I Ty Te Jeste Bohaterem

A w czasach tych, gdy o czym ju pisalimy - na dalekiej pnocy sowiascy kuglarze skowronki wyczarowywali, y w Konstantynopolu filozof Jakub. Znany by i szanowany przez wszystkich wybitnych uczonych od wschodnich pusty a po Kraj Frankw, a podobno nawet kapani barbarzycw z pnocnych krain syszeli o nim i mieli jego dziea w powaaniu. (Chocia gdzie owo powaanie si u barbarzyskich kapanw znajduje to lepiej nie wnika). Jakub pisa bowiem duo i czsto, zatrudniajc trzech skrybw i korespondujc z dziesitkami najmdrszych gw z wszystkich wikszych miast na poudniu kontynentu. Sam o sobie mwi i jest filozofem esencji a to w filozoficznym argonie oznacza, i lubi rozwaa o tym, czym tak naprawd s czary, czym rni si, a w czym s podobne do mocy bogw, oraz co tak naprawd zachodzi gdy czarownik wypowiada swe zaklcia. Albowiem doprawdy, dugo by wyjania jakie procesy zachodz w osnowie wszechwiata kiedy babka zielarka gaszcze wieniaczk w poogu po czole i szepcze jej do ucha par uspokajajcych sw, na podwiadomo dziaajcych. A wewntrz teje swojej dziedziny Jakub uwielbia zastanawia si czym jest ludzki umys: Jak dziaa, jakie moce tworz jego splot magiczny, oraz a moe co najwaniejsze czy jeste on deterministyczny, czy niedeterministyczny, co na ludzkie przekadajc znaczy tyle co czy czowiek ma woln wol, czy tylko mu si wydaje e j ma, a naprawd to tylko wykonuje z gry ju przez bogw zaoone czynnoci. (Piszemy bogw, cho on, jak wszyscy Rzymianie, w Jednego Boga wierzy. Ale my, nie obraajc nikogo, wolimy pisa tak, jak jest naprawd). Rozmyla wic Jakub nad tym lata cae, zuy tony kory drzewnej i wiadra atramentu piszc na ten temat do swych korespondentw, ale roztrzygn tego problemu nie zdoa. A dnia pewnego, pnym popoudniem, otworzy okiennice by wpuci do swego pokoju wiee powietrze i wraz z woni Konstantyskiej ulicy (nie najprzedniejsz, ogldnie mwic) wpad do rodka maleki wrbel. Jakub zdziwi si lekko, ale zamiast od razu przeposzy krzykiem i machaniem rkami, zacz obserwowa ptaszka. A ten, gdy ju dwa razy okry cay pokj, w desperackiej prbie znalezienia sobie wyjcia z tego nowego, ciemnego 1

miejsca, zawis nagle w powietrzu przed Jakubowym lustrem. Spojrza we i ujrza po jego drugiej stronie innego wrbla, tak jak i on unoszcego si w powietrzu. A dwa samce wrbli w jednym pokoju w okresie godowym i bojowym nastroju, to stanowczo za duo. Natar wic na niego z wciekoci i, co atwo przewidzie, odbi si od wypolerowanego szka. Oszoomiony zakrci w powietrzu kko, otrzsn si, spojrza przed siebie... i znw zobaczy drugiego kolibra, wpatrujcego si w niego z nienawici. Zaatakowa wic po raz wtry. Jakub ze zdziwieniem, ale i zaciekawieniem spoglda na t, mona by rzec, walk kolibra z samym sob. W kocu, po dziesitym ju z kolei zderzeniu z lustrem, ptaszek kompletnie opad z si i z wysikiem wyldowa na pododze. Filozof pochyli si nad nim, chcc podnie, a wtedy spod pobliskiego krzesa wyskoczy kot jego ony, schwyci ptaka za skrzydeko i pdem rzuci si w kierunku otwartego okna. Zanim wyskoczy na ulic, zatrzyma si jeszcze na parapecie i z triumfem spojrza na Jakuba. Jakubowi daleko byo do poetw, opakujcych mier kadej ry z paacowego ogrodu. Wzruszy wic tylko ramionami i wrci do listu, ktry pisa zanim zdecydowa si otworzy okiennice. Jednake owo wydarzenie, dziwne zachowanie wrbla i jego mier, nie daway mu spokoju przez cae popoudnie i wieczr. Czu, i zdarzenie to co znaczy, jest przejawem pewnej wikszej i waniejszej zalenoci. Prbowa ubra to uczucie w sowa, obj je myl i powiza z wynikami swych studiw, lecz wraenie to wci wymykao si z jego uchwytu. A wreszcie, wanie w chwili gdy pooy si do ka, zapa je. Wyskoczy z pocieli i popdzi do biurka by natychmiast spisa swe myli. A oto co wymyli: Nasza wola jest rwnoczenie wolna i zniewolona. Z jednej strony jest tak, i to czowiek sam decyduje co zrobi w nastpnej chwili, lecz z drugiej strony decyzj t podejmuje na podstawie tego co dowiadczy wczeniej. W kadej bowiem chwili gdy stajemy przed wyborem, staramy si podj decyzj tak, by jej rezultat by dla nas jak najbardziej korzystny. I jedynie to, co jest dla nas najbardziej korzystne, zmienia si zalenie od stanu naszego umysu. Nawet czowiek szalony bd pijany w sztok dokonuje wyborw ktre jego zdaniem s najlepsze. Nawet czowiek zakochany, gdy decyduje si rzuci na pomoc ukochanej osobie, ryzykujc wasne ycie, dokonuje wyboru dla siebie najlepszego, albowiem ycie tej drugiej osoby ceni bardziej

ni swoje. Nawet czowiek prbujcy popeni samobjstwo dokonuje najlepszego dla siebie wyboru, bowiem mier jawi mu si lepszym rozwizaniem ni ycie. Wszystko wic co robi bogowie to tak wpywaj na stan naszych umysw, bymy w kluczowych dla nich momentach uznali za najlepsze te rozwizania, jakich oni od nas oczekuj. S niczym twrca romansw, ktry opisze jak to potomek staroytnych krlw wyrusza na wypraw majc na celu pokonanie muzumaskiego kalifa - ale nie interesuje ich czy tene rycerz w noc poprzedzajc wypraw przespa si z zakochan w nim ksiniczk, skoro nie wnosi to nic do fabuy. Bogw nie obchodz nasze codzienne mae sprawy i pozwalaj nam decydowa w nich tak jak nam si tylko podoba. Jeeli jednak jaka nasza decyzja moe przeszkodzi ich planom, wtedy zaczynaj dziaa i dokonuj zmian w naszych umysach. A zmiany te mog by subtelne i na pierwszy rzut oka zupenie nie zwizane z tym, czego dokonujemy, albo te tak wyrane jak nage osabienie bd pobudzenie, lub nawet zakrycie przed nami niektrych naszych wspomnie. Bo rzadko to tumaczymy si mwic, i kompletnie o czym nie pamitalimy? Ludzie sami nie zdajc sobie z tego sprawy potrafi zachowywa si jak maszyny. Tak jak w przypadku tego wrbla, ktry nie moe oprze si pokusie zaatakowania innego przedstawiciela swej pci i gatunku, co w jego naturalnym rodowisku jest zupenie normalne, lecz co prowadzi do jego mierci gdy na jego drodze postawi lustro. Jakub ju chwyta piro, by spisa te myli, ju macza kocwk w kaamarzu, ju rozwija kart papieru, gdy usysza dochodzcy go z ka gos swej ony, bolejcej z powodu kobiecych przypadoci. - Jakubie, Jakubie, czy mgby mi przynie wody z sokiem makowym? Prosz ci bardzo. woaa. Mak by wysokim, przepiknym kwiatem o czerwonych patkach, pochodzcym z dalekiego wschodu. Przygotowywany z wykorzystaniem jego odygi sok, zaywany w maych ilociach, mia dziaanie przeciwblowe. Jakub zatrzyma si, odoy piro i z myl i list moe poczeka, a ona potrafia by bardzo niemia gdy nie speniano jej prb natychmiast, poszed do kuchni. Po chwili wrci z kubkiem w rce i poda go swojej maonce, a ta wypia poow, oddaa mu kubek, i przyoya gow do poduszki. Jakub, nie zastanawiajc si, wypi reszt, poniewa po prostu lubi smak soku makowego a na ludzi zdrowych mae iloci tego rodka w ogle nie dziaay, i

ruszy w kierunku swego biurka. Ju chwyta piro, by spisa te myli, ju macza kocwk w kaamarzu, ju rozwija kart papieru, gdy usysza dochodzcy go z ka gos swej ony. - Jakubie, Jakubie, czy mgby mi przynie wody z sokiem makowym? Prosz ci bardzo. woaa. Jakub zatrzyma si, odoy piro i z myl i list moe poczeka, a ona potrafia by bardzo niemia gdy nie speniano jej prb natychmiast, poszed do kuchni. Po chwili wrci z kubkiem w rce i poda go swojej maonce, a ta wypia poow, oddaa mu kubek, i przyoya gow do poduszki. Jakub, nie zastanawiajc si, wypi reszt, poniewa po prostu lubi smak soku makowego a na ludzi zdrowych mae iloci tego rodka w ogle nie dziaay, i ruszy w kierunku swego biurka. Ju chwyta piro, by spisa te myli, ju macza kocwk w kaamarzu, ju rozwija kart papieru, gdy usysza dochodzcy go z ka gos swej ony... Nad rankiem oboje ju nie yli. Albowiem nikt nie bdzie bluni bogom mwic, i ludzie s jedynie postaciami w ich opowiadaniach. I wy te nie.

Maciej Gorywoda, Marysin, czerwiec 2012

Strona o "Moim Kolorem Bdzie Czerwie": http://makingthematrix.wordpress.com/mkbc