You are on page 1of 7

Marcin wietlicki____________________________________________

pozostaje smrd. Poezja niewolnikw ywi si ide, idee to wodniste substytuty krwi. Bohaterowie siedzieli w wizieniach, a robotnik jest brzydki, ale wzruszajco uyteczny - w poezji niewolnikw. W poezji niewolnikw drzewa maj krzye wewntrz - pod kor - z kolczastego drutu. Jake atwo niewolnik przebywa upiornie dug i prawie niemoliw drog od litery do Boga, to trwa krtko, niby splunicie - w poezji niewolnikw. Zamiast powiedzie: zb mnie boli, jestem godny, samotny, my dwoje, nas czworo, nasza ulica - mwi cicho: Wanda Wasilewska, Cyprian Kamil Norwid, Jzef Pisudski, Ukraina, Litwa, Tomasz Mann, Biblia i koniecznie co w jidisz. Gdyby w tym miecie nadal mieszka smok wysawialiby smoka - albo kryjc si w swoich kryjwkach pisaliby wiersze - malekie pistki groce smokowi (nawet miosne wiersze pisane by byy smoczymi literami...) Patrz w oko smoka i wzruszam ramionami. Jest czerwiec. Wyranie. Tu po poudniu bya burza. Zmierzch zapada najpierw na idealnie kwadratowych skwerach. (88)

--- z tomu Zimne kraje (1992) --JONASZ Moda zima, beznienie. Och, dzisiejszy wieczr uczyni z tej ulicy wntrze wieloryba. Bybym nie zauway lecz w sklepie warzywnym sprzedawano fragmenty podmorskich zaroli - i neony w tej chwili zaczy wysya mg i wilgo. Kaue pene tranu i krwi. Przy krawniku znalazem muszelk i poczuem, e jestem trawiony. (85)

*** Chmurko, jeste rowa. Przypominam sobie twarze wspuczniw, wsponierzy, wspmieszkacw, wszystkie tpe i wyraajce tylko jedno. Moja twarz nie rnia si; niczym, bya jeszcze tpsza, bo moja. Chmurko. Niebieskie niebo. (88)

DLA JANA POLKOWSKIEGO Trzeba zatrzasn drzwiczki z tektury i otworzy okno, otworzy okno i przewietrzy pokj. Zawsze si udawao, ale teraz si nie udaje. Jedyny przypadek kiedy po wierszach --- z tomu Schizma (1994) --TRYB YCIA

Kawa i papierosy. Niedoczekanie. Niedoczekanie na to, e--------i na to, e --------------adnych, zupenie adnych nowych mini, adnych nowych linii papilarnych, adnych nowych siwych wosw, adnych nowych zmarszczek. Herbata albo kawa. Caro lub Extra Mocne. Taka alternatywa. Do pracy przed poudniem albo po poudniu pitnastk lub jedynk. Wycieczki osobiste. jeeli spadnie nieg, to trzeba rano wsta i uprztn nieg. Cuda s tylko wewntrz. Cuda s tylko wewntrz. Sucha lub mwi. Niedoczekanie. Wdka rzadko. Kompletny brak jakiegokolwiek kontaktu ze zdrow czci spoeczestwa, powiedzmy -- klas robotnicz albo maym lub duym biznesem, przez co zupenie oderwanie od rzeczywistoci. Cuda s wewntrz. Kawa i papierosy. Wyprowadzenie psa. Nalewanie wody do miski. Kamienny sen. Niedoczekanie. Wyrzucanie goci. adnych przyjaznych domw. Cuda s wewntrz. Cuda s tylko wewntrz. Zmysy kieruj si do wewntrz. Zmysy powoli zaczynaj si odwraca. Marzenia o hazardzie. Drastyczna monogamia. Niedoczekanie.

adnych istotnych lektur. W kinie jedynie filmy ogldane ktry raz z rzdu. Kawa i papierosy. adnych nowych zmarszczek. Wkadanie, wyjmowanie. Wilcze cieki, kamstwa. Ukrywana gorczka. Kamienny sen i dreszcze wewntrz kamiennego snu. --- z tomu 37 wierszy o wdce i papierosach (1996) --Opluty Ktrego dnia to miasto bdzie nalee do mnie. Na razie chodz. Na razie patrz. Na razie swj n ostrz. Wkadam - zdejmuj kastet. Opluty. Opluty. Napluli mi na plecy. Nic o tym nie wiem - chodz po miecie. Chodz po miecie: Planty, Szewska, Rynek. Chodz po miecie: Rynek - Szewska - Planty. Opluty. Opluty. OPLUTYOPLUTYOPLUTYOPLUTYOPLUTY... Ktrego dnia to miasto bdzie nalee do mnie. Na razie chodz, patrz. Na razie nic. Ktrego dnia rzek Wis przypynie statek piratw, o piciu masztach, dwudziestu armatach.

I zapytaj: - Ktry to wietlicki? A ja wtedy stan na samym rodku rynku i bd wskazywa: - Tego. Tego. Tego. Tego. Tego. Tamt Tego sprztn. Tamt skasowa. Tego. Tamt. WSZYSTKICH! K r a k w i N o w a H u t a. S o d o m a z G o m o r . Z S o d o m y d o G o m o r y j e d z i e s i t r a m w a j e m. Chodz po miecie. Chodz po miecie. Opluty. Opluty. Opluty...

i nagle on, wskazujc mi jakie dwie siedzce przy ssiednim stoliku, proponuje bymy si do tych dwch przysiedli, a ja mwi: Daj mi spokj, ja nie mam ochoty. Ja to pierdol, dzi jestem w nastroju nieprzysiadalnym. Ja to pierdol, dzi jestem w nastroju nieprzysiadalnym. Pomidzy ktni z jedn kobiet a rozmow z drug, ktra by moe take si przemieni w ktni, ja to pierdol, dzi jestem w nastroju nieprzysiadalnym. Wic rezygnuje. Rozmawiamy o czym. O literaturze, by moe nawet o kobietach. Deszcz zaczyna pada. On trzyma si niele, chocia jest pijany jak winia. Ja si niele trzymam, chocia jestem jak winia trzewy. I znowu on - wskazujc te dwie, mwi: Zobacz, to si niele skada, ich dwie i nas dwch, dosidmy si do nich. A ja, ja mwi: Nie chc, nie, nie mam ochoty, ja to pierdol, dzi jestem w nastroju nieprzysiadalnym. Ja to pierdol, dzi jestem w nastroju nieprzysiadalnym. Pomidzy ktni z jedn kobiet a rozmow z drug, ktra by moe take si przerodzi w ktni, ja nie mam ochoty. Ja to pierdol, dzi jestem w nastroju nieprzysiadalnym. Tak si zdarza czasami, e jestem w nastroju nieprzysiadalnym. Tak si zdarza zazwyczaj, e jestem w nastroju nieprzysiadalnym. Siedz sam przy stoliku

Nieprzysiadalno No, prosz sobie wyobrazi: marzec albo kwiecie (mmm... raczej marzec), wieczr. Spotykam JP, jest pijany jak winia, a ja jestem trzewy jak winia. Idziemy na kaw On - midzy morzem wdki, a powrotem do domu. Ja - pomidzy ktni z jedn kobiet a rozmow z drug, ktra by moe take si przemieni w ktni. Siedzimy wic w knajpie, (chobym si nawet bardzo skupi, nie pamitam w jakiej). On - pijany jak winia . A ja trzewy jak winia. Pijemy t kaw

i nie mam ochoty dosi si do was cho na mnie kiwacie. Ja to pierdol, dzi jestem w nastroju nieprzysiadalnym.

oblepione wiernymi. Czemu jestem wierny, wic czuj si u siebie. 4 Jeli to prawda, e mwi przeze mnie szatan - Bg si zlituje i wyrwie mi jzyk. 5 Odstpi wody. Odsoni wzgrze otrw zawieszonych gowami w d. Odsoni niebo pene szarych rolin.

---z tomu Pieni profana (1998) --PI WIERSZY RELIGIJNYCH 1 Maciek wietlicki mwi: - Ja wiem, to jest ten pan, ktrego ojciec zabi. Cay Nowy Testament w jednym zdaniu. Co dalej? 2 Maciek wietlicki wie rwnie o piekle. Kto mu musia nagada. Pjd do pieka, tatusiu. Nie pjdziesz. Jestem niegrzeczny. Wiem, e pjd. Nie pjdziesz. Na pewno. A pamitasz, jak ci kopnem? Pamitasz? 3 Boe Ciao, p Rynku lub trzy czwarte Rynku MAOWINA Jeeli Ja ju Jeeli Ja si o mnie chodzi -- to skoczyem -- a jak o mnie chodzi -- to odwracam do ciemnej ja ju skoczyem. pani? ja si odwracam. ciany.

Jeeli o mnie chodzi -- to ja ju wychodz, nim bd mieszny i stary. Jeeli o mnie chodzi -- to ja nie chc prosi o ochap. Nie chc prosi. Bohater umary, lecz nie uwidy. Tak wanie od teraz prosz mnie rozpatrywa. Umary -- ale nie uwidy bohater. Owszem. Podoba mi si to. Wzwd wymierzony w ciemno.

DRUGA PIE PROFANA

Jak zwierzta. Bez telefonu. Bez samochodu. Bez wstydu. Bez komputera. Jak zwierzta. Nie odrniajcy seksu od mioci. Nie odrniajcy prymasa od premiera. Z tylko jedn ambicj: zasn W cieple.

prablasku bybym nie znis, gdyby nie wakacje. Nie znisbym blasku, kryje si zazwyczaj przed nagonk w ciemnicach. Tu jest najjaniej. Tu, pod pralatarni. Jestem potworem na wakacjach. Cauj jasne widziado w prasocu. Uszczypnij mnie, uszczypnij- mrucz do widziada.

PALENIE Pytam: dlaczego niepalcy wsiadaj bez skrupuw do przedziaw dla palcych? Czemu chc dominowa? Czemu s wiecznie uraeni? Mj may przyjacielu, papierosie. Spdziem z tob wicej czasu ni z kimkolwiek. Niszczmy si nawzajem, czule zobowizani. Pytam: dlaczego niepalcy nie doceniaj naszej samotnoci, naszej niemdrej odwagi, naszego aru, popiou?

--- z tomu Czynny od odwoania (2001) --KAMANIE - dla Brylewskiego Kamie poranek. Kamie alkohol. Kamie saksofon. Trolejbus kamie. Wielka zdrada. Wielka zdrada. Zostalimy sami. I tylko umary nie kamie.

--- z tomu Nieczynny (2003) --POPATRZCIE Popatrzcie na nas: jestemy starzy, pikni i bogaci. Popatrzcie na nas. Dobrze, dobrze, emy modo nie umarli, (to si dzieje w tej chwili, to jest tu, to bdzie narastao, nie puci, to kiekuje we mnie,

LEENIE A moe jestem po prostu potworem, potworem na wakacjach? Na play le w ciemnych okularach, w praniebo patrz. W praniebo patrz, jego majowego

uwaaj, bo jak mnie spotkasz, to si zesrasz ze strachu i zarazisz si)

Marcin jest zy i nieporadny w tym le. Marcin ma grzech, z ktrego si nie wydobdzie

--- z tomu Muzyka rodka (2006) --Marcin nie pozna adnej sztuczki. Nie nauczy si NOWE PORZDKI stara o siebie. Stara si o wiersze, Sporznia, pi nie chaotycznie, byle gdzie. eby mu nie wymarzy. Powica si dla nich. Dba o to nieformalne, nieforemne pastwo. Dla niego kamie

Pije wczenie, nie jedzi

JOWEJEK

abka. takswkami noc. Kaczuszka. Syn ktrej nocy mu rk pooy na ustach, eby sprawdzi, czy aby na pewno oddycha - zawsze bdzie oddycha, jakkolwiek Gojonczka. zdecydowano, jakkolwiek Ziutaczka. bdzie zdecydowane. Jowejek. Jowejek. MARCIN Kajecik. lizgawka.

A potem brya ciaa wypchnita w przestworza.

You might also like