You are on page 1of 8

Polskie elity polityczne wobec przyszoci Unii Europejskiej

Opracowanie powstao w ramach projektu badawczego "Polacy i Niemcy wobec przyszoci Unii Europejskiej" realizowanego przez Instytut Zachodni w Poznaniu i Fundacj Konrada Adenauera w Warszawie.

Nr 154/ 2013 181213 INSTYTUT ZACHODNI im. Zygmunta Wojciechowskiego Instytut Naukowo-Badawczy, Pozna Numer Specjalny Autor: Zbigniew Mazur Redakcja: Marta Gtz Radosaw Grodzki Krzysztof Malinowski

Obecny dyskurs w polskich elitach politycznych na temat Unii Europejskiej oraz miejsca zajmowanego w niej przez Niemcy i Polsk wydaje si toczy pod znakiem zerwania z postaw adaptacyjn i stopniowego przechodzenia do postawy nacechowanej ambicj wsptworzenia. Ta pierwsza dominowaa w okresie akcesyjnym i polegaa na niemal biernym przejmowaniu wymogw Unii Europejskiej, ta druga ksztatuje si gwnie pod wpywem kryzysu w strefie euro i wyraa si deniem do czynnego oddziaywania na ksztat integracji europejskiej. Decydujce znaczenie mia szok wywoany pkniciami na gmachu unijnym, dotd postrzeganym jako ostoja stabilnoci dobrze strzeona przez tandem niemiecko-francuski. Paradoksalnie, nieporadno starej Europy w obliczu kryzysu w strefie euro, rnorodno diagnoz i prognoz, zwlekanie z decyzjami i rozmaite projekty dalszej integracji, wszystko to leczy polskie elity polityczne z kompleksw i zachca do koncepcyjnego uaktywnienia. Naturalnie wie si to z polaryzacj stanowisk, mocno uwikan w wewntrzn walk polityczn, bardzo widoczn na linii Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwo. Inaczej ni w przeszoci, konsens w sprawach europejskich, polityki zagranicznej w ogle, sta si trudny do osignicia. Nawet jeli wsplny pozostaje punkt wyjcia w postaci akceptacji czonkostwa Unii Europejskiej, a diagnozy sytuacji s do zblione i dyrektywy dziaania id generalnie w podobnym kierunku, to rnice w stylu mylenia pozostaj wyraziste. Obydwie partie pretenduj do realistycznej oceny Unii Europejskiej jako forum wspdziaania i zarazem konfliktw midzy pastwami narodowymi, z tym e t ostatni waciwo jako strukturaln zawsze silniej akcentowali i nadal silniej akcentuj politycy Prawa i Sprawiedliwoci. Dobr tego ilustracja moe by chociaby konstatacja Witolda Waszczykowskiego: Kryzys pokaza, ze Unia Europejska jest polem rywalizacji interesw narodowych pastw czonkowskich [20.03.2013, Sejm]. Ale rwnie minister Radosaw Sikorski podkrela, e w dzisiejszej Europie wci trzeba usilnie zabiega o swoje interesy [29.03.2012, Sejm]. W innym miejscu za mwi: Przy okazji kryzysu wypyny na wierzch egoizmy narodowe. Niestety, interes Wsplnoty jako caoci bywa spychany na drugi plan i jest coraz czciej podporzdkowywany polityce wewntrznej [20.03.2013, Sejm]. Z krytyk spotyka si zwaszcza tendencja do rozbicia Unii na centrum i peryferia, na czonkw i nie czonkw strefy euro. Premier Donald Tusk: Nie ma dzisiaj wikszego ryzyka dla Polski ni cichy podzia Europy, w ktrym nikt nie zwraca ju uwagi na tych, ktrzy s poza stref euro, strefa euro si naprawia i zapomina o tym, e istnieje co takiego jak dwudziestka sidemka. I dalej, e istnieje dramatyczny wybr: albo uratowanie Unii

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 2

Europejskiej, albo dyktat jednej, dwch, trzech, czterech stolic, wcznie z powrotem do archaicznego modelu, ale cigle bardzo wawego, penego wigoru, czyli koncertu mocarstw lub, jak niektrzy si obawiaj, mocarstwa. A zatem chodzi o to, eby decyzje miay charakter wsplnotowy i oglnoeuropejski, a nie wynikay z przetargu, z takich zapasw, z takiego siowania si tych najwikszych partnerw w obrbie Unii Europejskiej [15.12.201, Sejm]. W zasadzie rzd i opozycja zgodnie odrzucaj perspektyw federacji europejskiej. Minister Sikorski: Nie sigam po termin federalizm, bo wielu ludziom kojarzy si z nieodwracalnym przekazaniem suwerennoci na poziom wsplnotowy, czego prawie nikt nie chce [Unia bdzie unikalna, wywiad z Radosawem Sikorskim, Gazeta Wyborcza, 18.10.2012]. W innym miejscu: Nie chcemy budowy jednolitego, biurokratycznego superpastwa, zarzdzanego przez wyizolowane i bezosobowe elity eurokratw; Zakadamy, e pastwa czonkowskie na zawsze zachowaj niepodlego, prawo do opuszczenia Unii, prawo do okrelania zakresu uprawnie przekazywanych na poziom wsplnotowy. Uwaam, e tosamo, kultura, religia, styl ycia oraz najwaniejsze stawki podatkowe powinny na zawsze pozosta domen pastw narodowych [29.03.2012, Sejm]. Celem jest natomiast pogbienie integracji i stworzenie trwaej unii politycznej, zakadajce wzmocnienie instytucji wsplnotowych i poszerzenie ich demokratycznej kontroli. Sikorski do wyranie deklaruje wiksze poparcie dla metody wsplnotowej ni dla metody midzyrzdowej. Opowiadamy si za wzmocnieniem metody wsplnotowej i jednoczenie demokracji poprzez poczenie stanowiska przewodniczcego Komisji Europejskiej i przewodniczcego Rady Europejskiej oraz za wybieraniem go przez Parlament Europejski lub w wyborach powszechnych. Cz europosw powinna by wybierana z listy oglnoeuropejskiej [29.03.2012]. Jest oczywiste, e zrealizowanie tego rodzaju propozycji wymagaoby rewizji traktatu europejskiego lub przyjcia nowego, co wydaje si mao prawdopodobne. A zatem propozycje te mona uzna za stawiane mocno na wyrost, za swego rodzaju manifestacje europejskoci. Prawo i Sprawiedliwo zdecydowanie odrzuca centralizm unijny,

superpastwo i federacj europejsk. Krzysztof Szczerski ostrzega, e w federacji wadza bdzie pochodn bogactwa i wielkoci, a wic powstanie system zdecydowanie niekorzystny dla mniejszych pastw [Siadajmy do gry z wasnymi atutami, wywiad z Krzysztofem Szczerskim, Gazeta Wyborcza 25.10.2012]. Wedug niego ideaem jest model solidarnego wspdziaania pastw narodowych, z do wyran preferencj metody midzyrzdowej. Ale pod pewnymi, bardzo istotnymi warunkami: przestrzegania rwnoci pastw, a nie ich rnicowania: (...) nasz model

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 3

to Unia rwnych pastw, a nie hierarchii midzy pastwami, dopuszczenia rnorodnych form wsppracy midzy czonkami, wcielania w ycie zasady solidarnoci i budowania na niej trwaej wsplnoty. Wytyczn powinno by uwolnienie energii spoecznej w Unii, a wic deregulacja, a nie kolejne sankcje, zakazy i nakazy, nie wicej integracji, czyli wicej centralizacji, ale wicej wolnoci i solidarnoci w Europie; Unia potrzebuje dzisiaj uchwalenia wielkiej karty swobd europejskich, ktra na nowo uwolni energi obywateli pastw czonkowskich, a nie bdzie jej tumia. Nie oznacza to kwestionowania instytucji wsplnotowych, powoanych dla przestrzegania wspomnianych zasad. Komisja Europejska powinna suy nie dyscyplinowaniu sabszych i narzucaniu im woli najsilniejszych, tylko zagwarantowaniu rwnych praw i rwnych obowizkw w ramach Unii, egzekwowaniu rwnych zasad dla kadego. Ostoj demokracji mog by tylko pastwa narodowe: (...) demokracja na powanie organizowana jest w pastwach czonkowskich. Bo tu, w pastwach istnieje realny lud obywatelski, reszta to utopia i mrzonka [15.12.2011, Sejm]. Platforma Obywatelska wyrnia si manifestowan wol przystpienia do strefy euro pojmowanej jako centrum decyzyjne Unii Europejskiej. Minister Sikorski: W perspektywie roku 2015 chcemy speni wszystkie kryteria konwergencji i by zdolni do przyjcia euro. W interesie politycznym Polski ley przystpienie do najcilejszego krgu integracji krajw, ktre posuguj si wspln walut [29.03.2012, Sejm]. Zdaniem ministra pozwoli to unikn marginalizacji Polski, a moe nawet wydatnie wzmocni jej pozycj. Trwae pozostawanie poza obszarem wsplnej waluty ograniczyoby nasze pole manewru. Bdziemy wic mieli wybr: albo pozostaniemy w nurcie cilejszej integracji gospodarczej, finansowej i politycznej, albo staniemy gdzie z boku, zaprzepaszczajc szanse na szybszy rozwj i wpyw na ksztat polityk unijnych. Wobec zawirowa na Poudniu i wyspiarskiego dystansu Wielkiej Brytanii mamy szans wej do najcilejszego krg u decyzyjnego Unii Europejskiej. Cho jestemy liczcym si pastwem czonkowskim, to aby zwikszy nasze znaczenie, powinnimy by gotowi doczy do strefy euro. Ale powiedzmy sobie jasno: przystpienie do strefy euro ley w strategicznym interesie Polski. Stawk jest geopolityczne umocowanie naszego kraju na dekady, a moe, oby, na wieki [20.03.2013, Sejm]. Rzd prezentuje jako sukces to, e Polska znalaza si wrd pastw przed-euro (pre-ins), a wic pomidzy krajami nalecymi do euro i krajami nie zamierzajcymi przyj wsplnej waluty. wkadanie nogi midzy drzwi. Prawo i Sprawiedliwo nie wyklucza przystpienia do wsplnej waluty, ale dopiero po ustabilizowaniu strefy euro, spenieniu przez Polsk okrelonych warunkw Okrela si t polityk czasami jako

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 4

ekonomicznych, tylko jeli to bdzie ewidentnie suyo gospodarce i spoeczestwu polskiemu, naturalnie po przeprowadzeniu referendum. Co wicej, krytycznie podchodzi do politycznych argumentw, jakie maj przemawia za jak najszybszym przystpieniem i proponuje inn drog wzmocnienia pozycji Polski w Unii Europejskiej. Witold Waszczykowski okreli jako faszywie postawiony dylemat albo przystpienie do strefy euro, albo marginalizacja Polski, wskazujc m.in. na to, e przyjcie euro nie wzmocnio pozycji Estonii, a nieprzyjcie nie osabio pozycji Wielkiej Brytanii: (...) nie jest prawd, i nie przyjmujc euro, nie moemy wspuczestniczy w debacie europejskiej, w podejmowaniu tych ywotnych dla nas decyzji (...). Podmiotow pozycj mona odbudowa przez odzyskanie roli rzecznika interesw pastw regionu, odrestaurowanie intensywnej i rzeczywistej wsppracy, opartej na regionalnych projektach z pastwami nordyckimi, bakaskimi, Grup Wyszehradzk oraz Rumuni [20.03.2013, Sejm]. Podobnie Krzysztof Szczerski: Polska czerpie sw si z siy regionu Europy rodkowej i Europy Wschodniej i poprzez to wzmacnia potencja caej Europy [29.03.2012, Sejm]. W innym miejscu: W interesie Polski ley wspieranie wszystkich procesw, ktre zachowuj charakter wsplnotowy. Nie naley ulega pokusie doczenia do grona pionierw za cen porzucenia wizw regionalnych [Siadajmy do gry z wasnymi atutami, wywiad z Krzysztofem Szczerskim, Gazeta Wyborcza 25.10.2012]. Przyjcie wsplnej waluty nie znajduje si na licie priorytetw zagranicznych Prawa i Sprawiedliwoci. Rzd i opozycja podzielaj pogld, e na forum Unii naley poszukiwa sojusznikw, ale zdecydowanie dzieli je koncepcja polsko-niemieckiego wspdziaania. Minister Sikorski powouje si w tym miejscu na dobr koniunktur dla Polski w Niemczech, rwnie na wsplne mylenie o przyszoci Unii. Przekonuje, e Niemcy s co prawda najwikszym udziaowcem w Unii Europejskiej, ale mimo wszystko nie dominujcym, a wic potrzebujcym sojusznikw: (...) w Unii trudno cokolwiek przeprowadzi wbrew Niemcom, ale i Niemcy, aby zrealizowa swoje koncepcje, potrzebuj wicej ni jednego partnera. Wtedy gdy przedsiwzicie jest zagroone, na najwikszym udziaowcu spoczywa oczywicie najwiksza odpowiedzialno, ale ma on te najwiksze moliwoci, aby je ratowa. Chcemy razem dziaa na rzecz silnej Unii. Tak jak zadeklarowaem niemieckim przyjacioom w berliskim przemwieniu: jeeli wczycie nas w proces podejmowania decyzji, moecie liczy na wsparcie ze strony Polski [29.03.2012, Sejm]. I jeszcze jeden cytat: Z Niemcami mamy wspln strategiczn wizj przyszoci Unii oraz podobne recepty na wyjcie z kryzysu. Razem dbamy o ssiedztwo, w szczeglnoci wschodnie. Jednoczenie niezmiennie przypominamy naszym partnerom, e nawet pastwo o tak

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 5

duym potencjale, jak RFN, nie moe na forum Unii dziaa w pojedynk. Z potencjaem powinno si wiza poczucie szczeglnej odpowiedzialnoci za losy Europy [20.03.2013, Sejm]. Przemwienie berliskie ministra Sikorskiego (28 listopada 2011 r.), o ktrym bya tu mowa, zostao w Niemczech odczytane jako wezwanie do przywdztwa, w Polsce natomiast interpretowano je jako wezwanie do ponoszenia ciarw finansowych. W istocie w wystpieniu ministra obecne byy dwa rwnowane wtki: krytyka polityki Niemiec i uznanie ich przywdztwa. Sikorski mwi: (...) prosimy Niemcy o to, aby otwarcie przyznay, e s najwikszym beneficjentem obecnej sytuacji i tym samym, e na nich ciy najwikszy obowizek, aby j utrwali (...) doskonale zdajecie sobie spraw, e nie jestecie niewinn ofiar rozrzutnoci innych. Wy rwnie amalicie Pakt Stabilnoci i Wzrostu, a wasze banki lekkomylnie kupoway ryzykowne obligacje (...) mniej zaczynam si obawia niemieckiej potgi ni niemieckiej bezczynnoci (...). Nie moecie sobie pozwoli na porak przywdztwa. Nie moecie dominowa, lecz macie przewodzi reformom. Jeli wczycie nas w proces podejmowania decyzji, moecie liczy na wsparcie ze strony Polski. Pniej minister wyjania: Skrytykowaem Niemcy za niewystarczajce zaangaowanie w ratowanie strefy euro, ktrej s najwikszym beneficjentem. Powiedziaem, e bardziej ni niemieckiej siy zaczynam si ba niemieckiej bezczynnoci. Premier Tusk rwnie tumaczy, e przemwienie berliskie miao skoni wszystkich partnerw, w tym to najwiksze pastwo Unii Europejskiej, czyli Niemcy, aby przestali udawa, e nie ponosz take penej odpowiedzialnoci za sytuacj kryzysow [15.12.2011, Sejm]. Podobnie minister Sikorski: Myl, e bardziej chodzio o to, e Niemcy nie chc da swojej karty kredytowej. Niemiecka potga byaby dla wielu do zaakceptowania, gdyby za ni szy bezwarunkowo pienidze. Oczywicie istnieje granica nacisku na kraje, ktre odkaday przez dekady potrzebne reformy. Nacisk Berlina na oszczdnoci i reformy jest zrozumiay, ale gdy bdzie zbyt duy, zdusi wzrost gospodarczy, co uniemoliwi tym krajom wyjcie z zaduenia [ Unia bdzie unikalna, wywiad z Radosawem Sikorskim, Gazeta Wyborcza 18.10.2012]. Minister Sikorski opowiedzia si za euroobligacjami, co na pewno nie mogo si spotka z aprobat niemieck [por. wywiad Wir wollen keinen Kalten Krieg, Die Zeit 26.11.2013]. Panuje rudymentarny konsens co do tego, e Polska powinna w przypadku zarwno Unii Europejskiej, jak i Sojuszu Pnocnoatlantyckiego spenia rol pastwa bronicego istniejcego stanu rzeczy. W przypadku NATO chodzi o utrzymanie w penej mocy art. 5 i zahamowanie tendencji do przeksztacenia sojuszu w polityczny

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 6

system bezpieczestwa zbiorowego, w przypadku Unii Europejskiej o co najmniej zneutralizowanie tendencji do wewntrznego podziau, o trzymanie si zasad solidarnoci i subsydiarnoci, o ewentualne pogbienie Wsplnej Polityki Bezpieczestwa i Obrony. Sens tego jest oczywisty: znalezienie si w kokonie bezpieczestwa i stabilizacji. Jednake pod jednym wzgldem Polska dziaa rewizjonistycznie, dc do zmiany istniejcego porzdku przez rozszerzenie Unii Europejskiej i NATO na wschd (wzmocnienie pasa midzy Polsk a Rosj, wczenie wschodnich ssiadw w orbit zachodni). Na tym tle wystpuj pewne rnice stanowisk midzy rzdem a opozycj, cho daleko waniejsze rnice dostrzec mona midzy Polsk a gwnymi graczami UE i NATO. Polska dca do ekspansji wpyww obu organizacji na wschd jest w starej Europie postrzegana jako pastwo sprawiajce kopoty, psujce strategiczny pomys partnerstwa z Rosj. Rzd twierdzi, e akurat w tej sprawie uczyniono co byo moliwe, uruchamiajc w 2009 r. Partnerstwo Wschodnie, opozycja uwaa, e mona byo uczyni wicej otwierajc zwaszcza przed Ukrain perspektyw przystpienia do Unii Europejskiej [debata w Sejmie, 12.12.2013]. W gruncie rzeczy rnice stanowisk midzy rzdem a opozycj, jeli pomin jazgot motywowany wewntrzn walk o wadz, sprowadzi mona do odmiennej oceny moliwoci Polski na arenie midzynarodowej. Zacz trzeba od tego, e Prawo i Sprawiedliwo znacznie mocniej akcentuje spraw suwerennoci i podmiotowoci pastwa polskiego, wikszy nacisk kadzie na interes narodowy, racj stanu lub tward polityk, podczas gdy Platforma Obywatelska raczej to wycisza, odwoujc si do potrzeby zaistnienia w gwnym nurcie dyskursu europejskiego, do zdolnoci prowadzenia dialogu i zawierania kompromisw. Retoryka Platformy Obywatelskiej znacznie lepiej wpisuje si w retoryk dominujc w Unii Europejskiej ni ma to miejsce w przypadku Prawa i Sprawiedliwoci, partii do powszechnie lokowanej w spektrum eurosceptycznym. Co do tego, e Polska powinna w UE i NATO prowadzi aktywn polityk, panuje konsens, natomiast rozbienoci dotycz wykorzystania istniejcego potencjau oraz instrumentarium dyplomatycznego. Rzd (PO) twierdzi, e Polska ju staa si wanym graczem, zwaszcza w ramach Unii Europejskiej, opozycja (PiS) natomiast uwaa, e gos Polski wci niewiele si liczy, a nawet e pozycja Polski ulega osabieniu. Minister Sikorski apeluje o chodn ocen naszego potencjau i moliwoci naszego dziaania, natomiast pose Szczerski zarzuca mu, e jest realist, ale sabego pastwa i uprawia realizm rezygnacyjny. Gwoli prawdy, aspiracje ministra Sikorskiego nie s znw takie minimalistyczne, skoro potrafi powiedzie: Widz Polsk w grupie trzymajcej w Europie wadz, w gronie piciu-

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 7

szeciu pastw, wbrew ktrym nie mona w Unii podj adnej decyzji [Nic o Polsce bez Polski, wywiad z ministrem Radosawem Sikorskim, Gazeta Wyborcza 1819.05.2013].

Tezy zawarte w tekcie wyraaj jedynie opinie autora.

Zbigniew Mazur - historyk, profesor w Instytucie Zachodnim; zainteresowania badawcze: niemieckie dziedzictwo kulturowe na Ziemiach Zachodnich i Pnocnych, dzieje myli zachodniej.

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl 8

You might also like