Professional Documents
Culture Documents
PROGRAMOWANIE NEUROLINGWISTYCZNE
HARRY ADLER
Umiejętność
realizowania
marzeń
Spis treści
Wstęp…2
1. Osiąganie upragnionych celów…4
Przesłanki sukcesu 6
Cztery kroki do sukcesu 7
Założenia NLP 8
Lepsza metoda przyswajania wiedzy 10
Czas na decyzje 11
2. Wyznaczanie celów 13
Zdobywcy i marzyciele 14
Sporządź listę 14
Porządkowanie celów 16
Poznaj samego siebie 20
Zacznij działać 20
3. Rozpoznawanie swojego samopoczucia 20
W jakim jesteś stanie? 21
Oddziaływanie emocji 21
Przejmowanie kontroli nad własnym umysłem 21
Posługiwanie się zmysłami wewnętrznymi 23
Rozpoznawanie własnych preferencji 24
Rozpoznawanie cudzych preferencji 26
Systemy wprowadzające…28
Dostrajanie się do „wewnętrznego obrazu" 29
Decydowanie o własnym samopoczuciu 30
Lista submodalności 31
Stan alfa 32
Zmiana submodalności 32
4. Czy to możliwe? 33
Nawyki myślenia 34
Przekonania na temat samego siebie 34
Przekonania wzmacniające i ograniczające 37
Rozpoznawanie przekonań na temat samego siebie 39
Interpretacja przekonań o samym sobie 39
Katalog przekonań 43
Dobrze wykonane zadanie 44
Jak z działań uczynić przekonania wzmacniające 45
Projekcja premierowa 46
Podejmij zobowiązania 46
1
5. Marzenia a sukcesy 47
Znaczenie wyobraźni 47
Życzenia i zamiary 48
Automatyczny układ osiągania celów 48
Cele czy marzenia? 50
Zaplanuj działania 50
6. Twoja wewnętrzna drużyna 51
Złożona osobowość 52
Twój wewnętrzny krytyk 53
Zapoznawanie się z wewnętrzną drużyną 54
Posługiwanie się wewnętrzną drużyną 56
7. Kreowanie możliwości wyboru 60
Zmiana kontekstu 60
Punkty widzenia 65
Zręczność językowa 65
Metafory 68
8. Słowa środkiem do celu 71
Słowa mogą być niebezpieczne 71
Zawieranie przymierza ze słowami 75
9. Osiąganie mistrzostwa 76
Wrodzone zdolności 76
Doskonałe działanie 77
Bariery na drodze do sukcesu 77
Fałszywi przyjaciele 78
Poczucie mistrzostwa 79
Powielanie mistrzostwa 80
Strategie mistrzostwa 81
Kotwiczenie 86
10. Stosunki z innymi ludźmi a osiąganie własnych celów 88
Nawiązywanie kontaktu 89
Wykorzystanie technik NLP do celów zawodowych 92
Zastosowanie technik NLP w stosunkach z innymi 92
11. 21-dniowy plan działania 97
Wstęp
Bez przerwy pisałem i pisałem, nieświadom, gdzie się znajduję, godzina za godziną.
Doznawałem wrażenia, że jestem inną osobą. Nie byłem już nieszczęśliwy. Nie
czułem się pokrzywdzony ani zamknięty w odosobnieniu. Byłem wolny, mogłem
myśleć, żyć, tworzyć... Czułem ulgę i ukojenie, mogłem być sobą... I chociaż nie
było mi dane poznać radości tańca, doznałem rozkoszy tworzenia.
Dążenie człowieka do ideału nie zna granic. Doskonałość, którą dostrzegamy u innych -
obojętne, czy budzi w nas zazdrość, podziw czy bałwochwalczą cześć - pociąga nas z
niezrównaną siłą. Ilekroć obserwujemy czyjeś wybitne osiągnięcia, widzimy również cząstkę
samych siebie, tę wyższą lub głębiej ukrytą część swojego „ja", która wydaje się wiedzieć, ze
jest w życiu cos lepszego, do czego należy dążyć. Bez względu na to, co chcemy osiągnąć,
czym się zajmować lub kim być, owa pogoń za ideałem jest zjawiskiem uniwersalnym.
Zagadką natomiast pozostaje, dlaczego niektórzy, jak Christy Brown, mimo wszystkich
przeciwności znajdują to, czego szukają, podczas gdy tylu innym nie udaje się zrealizować
marzeń.
W kulturze Zachodu sukces utożsamiany jest z dobrami materialnymi - atrybutami władzy i
4
wysokiej pozycji społecznej. Zarazem jednak w programach telewizyjnych i prasie
znajdujemy wiele opowieści o życiu artystów, sportowców czy mężów stanu, których stać na
zaspokojenie każdego kaprysu, a mimo to nie czują się spełnieni. Wielu z nich pomimo
osiągnięcia „sukcesu" popełniło samobójstwo. Z drugiej strony wszyscy znamy kogoś, kto pod
względem stanu posiadania lub zdrowia, cenionego przecież tak wysoko, z pewnością nie jest
człowiekiem sukcesu, pojmowanego według tradycyjnie obowiązujących kryteriów, a jednak
osiągnął pewien stopień zadowolenia, samorealizacji i prawdziwego szczęścia, którego
zazdrościmy. W pewnym sensie osoby takie zrealizowały swoje pragnienia, zajmują się w
życiu tym, co naprawdę daje im satysfakcję.
Wzorem prawdziwego sukcesu są ci, którzy w procesie uczenia się potrafili wznieść się ponad
własne myśli i dostrzec „wielką wizję", zdołali odrzucić schematy myślenia na korzyść innych,
bardziej odpowiednich rozwiązań, dzięki którym mogą zdobyć to, czego pragną. Korzystają oni
z wyzwań, porażek, pozornie nie sprzyjających okoliczności i przypadkowych wydarzeń, by
zrealizować swój twórczy potencjał, osiągnąć mistrzostwo i sukces. O tym właśnie mówi
niniejsza książka jak zdobyć to, do czego dążysz, opanować umiejętności, które pragniesz sobie
przyswoić, i być tym, kim chcesz.
W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych pojawiło się wiele książek na temat tzw.
„pozytywnego myślenia" i rozwoju jednostki. Najczęściej sięgały po nie te osoby, którym
sztuka pozytywnego myślenia od dawna nie była obca. Każda kolejna książka lub koncepcja
wzmacniała ich samospełniające się, instynktownie optymistyczne nastawienie. Znacznie mniej
liczni byli czytelnicy, którzy z pewną rezerwą sięgali po owe wyszukane, lecz kuszące recepty
na wszystkie życiowe problemy. W ich wypadku zmiana sposobu myślenia spowodowana
lekturą była krótkotrwała. Wkrótce powracali do zakorzenionych, negatywnych postaw i
przekonań, starannie szufladkując odosobnioną porażkę jako „typową", natomiast starannie
wypracowany sukces jako „przypadek". Po bliższym przyjrzeniu się ówczesnym
autorytatywnym teoriom pozytywnego myślenia znajdujemy w nich jednak więcej retoryki niż
konkretów, a badania, na których je oparto, trudno uznać za spełniające wszelkie wymogi
naukowe.
Od tamtych lat zaszło jednak wiele zmian. Obok zapierających dech osiągnięć w dziedzinie
informatyki, komunikacji i badań kosmicznych dokonano wielu innych ważnych, choć nie tak
spektakularnych odkryć. Badania Rogera Sperry'ego, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie
fizjologii, umożliwiły nowe spojrzenie na sposób funkcjonowania mózgu człowieka Pewne
poglądy, do których specjaliści przywiązani byli od lat, odrzucono wtedy na dobre Na przykład
odkrycie, ze dwie półkule mózgu (ścisłe mówiąc, ich górna część, czyli kora mózgowa)
funkcjonują sprawnie jako dwa niezależne umysły, całkowicie zmieniło nasz sposób
pojmowania mechanizmów rządzących myśleniem i zachowaniami jednostki. Dowody na to, ze
doświadczenia całego życia przechowywane są w mózgu i w każdej chwili można do nich
sięgnąć, zmieniły nasze pojęcia na temat intuicji, pamięci i całego procesu myślenia. A kiedy
dowiedzieliśmy się, ze liczba potencjalnych połączeń neuronalnych w mózgu człowieka jest
większa niż łączna liczba atomów we wszechświecie, zaczęliśmy się zastanawiać, czy możemy
dokonać czegoś więcej za pomocą owej masy „szarych komórek". Krotko mówiąc, wydaje się,
ze wykorzystanie możliwości mózgu pozwoli nam w pełni zrozumieć samych siebie, bliźnich i
całe otoczenie, a także oferuje ogromne, nie zbadane możliwości realizacji dążeń - zdobywania
tego, czego pragniemy.
Programowanie neurolingwistyczne zebrało wiele z tych osiągnięć w spójną całość i jako
pierwsza dziedzina wiedzy przedstawiło gotowe studium optymalnych zachowań jednostki i
komunikacji interpersonalnej. Innymi słowy, wyposażyło nas w naukowe podejście do wysoce
subiektywnego, lecz pasjonującego wszystkich zagadnienia, jakim jest zdobywanie tego, czego
pragniemy. Należy zarazem podkreślić, ze programowanie neurolingwistyczne w niczym nie
przypomina nauk przyrodniczych - istoty ludzkie nigdy nie były idealnym przedmiotem testów
laboratoryjnych, nasze zaś wzorce zachowań, nie mówiąc o sposobach myślenia, nie mieszczą
5
się w rygorystycznych ramach metody naukowej. Wydaje się, ze mózg człowieka zajmuje
szczególne miejsce w ogólnym porządku świata. Dzięki NLP możemy jednak poznać i opisać
proces myślenia - owego zalążka uczuć, postaw i przekonań, które z kolei tworzą zachowania.
Dyscyplina ta oferuje również usystematyzowane podejście do roli języka w procesie myślenia
i komunikacji międzyludzkiej. Wreszcie, jako jedyna gałąź wiedzy, podsuwa nam schemat, na
podstawie którego możemy stworzyć model optymalnych zachowań i powielać go.
Umiejętności, zdolności, a nawet tzw. „strategie myślenia" można dzielić z innymi. Co jednak
najważniejsze i co najwyraźniej odróżnia NLP od niemal wszystkich gałęzi psychologu i
innych metod terapeutycznych, zajmujących się zachowaniami jednostki, to fakt, ze
programowanie neurolingwistyczne przynosi zauważalne efekty w bardzo krótkim czasie, a
większość zasad i technik można zastosować samodzielnie, bez pomocy terapeuty, doradcy czy
guru.
Niniejsza książka me jest pomyślana jako podręcznik NLP dla laików, lecz jako adresowany do
nich poradnik realizacji dowolnych zamierzeń, natomiast NLP jest dyscypliną, która oferuje
sprawdzone techniki, stawiające osiąganie celów w zasięgu każdego z nas. Nie zajmuje się ona
jałowym rozwazaniem, czy uda nam się osiągnąć cel, nie ucieka się do retoryki i demagogu
Nawiasem mówiąc, nie są one potrzebne, gdyż coraz więcej dowodów na skuteczność NLP
sprawia, ze ludzie różnych zawodów zaczynają dostrzegać korzyści, jakie mogą zeń czerpać.
PRZESŁANKI SUKCESU
Każda istota ludzka obdarzona jest instynktem dążenia do celu. Nie zawsze każe on nam
zmieniać świat lub dokonywać epokowych wynalazków, może być ograniczony do życia
rodzinnego, przydomowego ogrodu lub jakiejś pochłaniającej nas pasji czy zainteresowania.
Wszyscy jednak mamy cele, do których dążymy, chociaż nie zawsze umiemy je sprecyzować, a
nawet rozpoznać Przesłanki te dają o sobie znać, ilekroć jesteśmy świadkami sukcesu innych
Nie dostarczają one gotowego przepisu na sukces - ludzie są przecież tak rózne pod względem
osobowości, talentów i potencjału intelektualnego - stanowią jednak klucz do zrozumienia
sposobu postępowania.
Odczuwamy czasem chęć działania, entuzjazm czy tez pasję - możesz to nazwać, jak chcesz -
które, jak się wydaje, wzbudza w nas jasno określona wizja celu. Mamy silne przekonania na
temat samych siebie, własnych możliwości, osób, wśród których żyjemy. Z tym wszystkim na
ogół związany jest silny system przekonań kulturowych (wartości podstawowe od wieków były
i są do dziś zdumiewająco podobne na całym świecie, w różnych kulturach i religiach).
Zauważamy również, ze osoby, które odnoszą sukcesy, nie tylko znają cel swych dążeń, ale
również wydają się postępować według z góry przygotowanego planu. Ich sposób myślenia
oraz korzystania z zasobów wewnętrznych i zewnętrznych sprawia wrażenie w pełni
uporządkowanego. Dotyczy to wybitnych sportowców, skutecznych menedżerów, artystów,
muzyków i przedstawicieli innych twórczych zawodów. Wszyscy oni wydają się również
obdarzeni specyficzną energią, nie tylko siłą i sprawnością fizyczną, lecz rodzajem energii
wewnętrznej, która pomaga im stawiać czoło przeciwnościom tam, gdzie jednostka przeciętna
dawno złożyłaby broń. Tej energii, podobnie jak przekonań, wyznawanych wartości i wizji
celu, nie przypisujemy cechom genetycznym, wykształceniu czy wychowaniu. Uznajemy ją
raczej za nieodłączną część dążenia do wyznaczonego celu lub realizacji marzenia, którą
wszyscy rozumiemy, gdyż wszyscy stale do czegoś dążymy. Wreszcie, osoby te posiadają
zdolność komunikacji na każdym poziomie i w każdy sposób, konieczny do osiągnięcia celu.
Do identyfikacji cech charakteryzujących ludzi sukcesu nie jest potrzebna odrębna dyscyplina
wiedzy. Tym, co oferuje nam w tej dziedzinie programowanie neurolingwistyczne, jest
możliwość zrozumienia, w jaki sposób określone cechy oddziałują na zachowania. Następnie
wskazuje nam ono, jak opracować własny lub wykorzystać już istniejący model efektywnych
strategii myślenia i zachowania, nie tracąc czasu na próby i błędy. Kiedy poznamy wzorzec
(treść ma znaczenie drugorzędne) zachowań prowadzących do sukcesu, jego osiągnięcie będzie
6
w zasięgu każdego z nas.
2. Zacznij działać
Rób to, co twoim zdaniem przyniesie pożądane wyniki. Powyższe stwierdzenie brzmi jak
truizm, jednak wybijające się jednostki zawdzięczają swoje sukcesu podejmowaniu działań, o
których mm tylko mówią lub rozmyślają. Twoje postępowanie może nie przynieść
zamierzonych efektów, zatem wchodzi tu w grę element ryzyka. Nigdy tego jednak nie
sprawdzisz, dopóki nie zaczniesz działać.
ZAŁOŻENIA NLP
NLP, podobnie jak każda dyscyplina wiedzy, opiera się na określonych zasadach W tym
przypadku są one jednak znacznie bardziej elastyczne niż prawa obowiązujące w naukach
przyrodniczych Należy je uznać nie tyle za bezwzględnie prawdziwe, ile za użyteczne (np.
stwierdzenie, ze na Mazurach zawsze pada, może być niesłuszne, a jednak jest przydatne) Na
początek opiszę kilka wybranych zasad, by dać ci wyobrażenie o całości przedmiotu Reguły te
stanowią również fundament wielu technik, które wkrótce poznasz Samo ich zrozumienie może
przynieść zauważalną zmianę twoich zachowań, jeżeli zastosujesz je w codziennych sytuacjach
Oto najważniejsze z nich:
Człowiekiem tym byt Abraham Lincoln. Nie jest on bynajmniej jedyną historyczną postacią,
która doznała tak wielu „porażek" w drodze do wybitnych osiągnięć. Tomasz Edison po
licznych próbach udoskonalenia żarówki elektrycznej wciąż twierdził „Nie poniosłem porażki.
Odkryłem tylko kolejny sposób niewynalezienia żarówki". Doprawdy w nieskończoność można
by uzupełniać listę wybitnych jednostek, które stosowały w życiu tę zasadę Ilustruje ona
również omówione wyżej cztery kroki do sukcesu. Kierując się nią, przyjmujesz postawę, która
każe ci iść naprzód i wyróżnia z otaczającego tłumu. Uczysz się na każdym błędzie, a tym
samym obracasz każdy uzyskany wynik - nawet najbardziej negatywny lub bolesny - na swoją
korzyść. Zaczynasz rozpoznawać działania najbardziej efektywne i stosownie korygujesz swoje
dążenia zarówno pod względem czasu jak i wysiłku, wkładanego w ich realizację.
kompetencja nieświadoma
↑
kompetencja świadoma
↑
niekompetencja świadoma
↑
niekompetencja nieświadoma
Zdarza się, że musimy się czegoś oduczyć – np. skorygować postawę podczas gry w tenisa lub
pozbyć się złych nawyków związanych z prowadzeniem samochodu. Wymaga to cofnięcia się
od kompetencji nieświadomej (etapu, w którym nie myślimy o wykonywanych czynnościach)
do świadomej niekompetencji. Uczenie się od nowa polega na powtórnym przejściu od
świadomej niekompetencji poprzez kompetencję świadomą do kompetencji nieświadomej, przy
czym uzyskujemy więcej możliwości wyboru i wyższy poziom mistrzostwa.
Opisałem wyżej kilka podstawowych zasad NLP, oddziałujących na nasz sposób myślenia,
zachowanie oraz proces uczenia się. W dalszej części książki zapoznamy się również z innymi
regułami. Przedstawię techniki, które pozwolą ci możliwie najefektywniej spożytkować te
proste, ale niezmiernie skuteczne kanony postępowania.
Jednakże osiągnięcie sukcesu zależy tylko od ciebie. W następnych rozdziałach poznasz
sprawdzone metody stosowania opisanych zasad w rozmaitych sferach życia, opracowane na
podstawie obserwacji tysięcy osób, które osiągnęły sukces w różnych dziedzinach. Stanowią
one strategię, która zawsze przynosi rezultaty, jeżeli stosowana jest z pełnym zaangażowaniem.
Decyzja o wprowadzeniu zmian we własnym życiu należy jednak do ciebie. Sam musisz
postanowić, czy chcesz wkroczyć na drogę realizacji celów, które pragniesz osiągnąć. Już czas
zaostrzyć normy, które sobie wyznaczyłeś, czas zmienić ograniczające cię przekonania i
zastosować strategie, które przyniosą rezultaty. Czas podjąć decyzje.
CZAS NA DECYZJE
Dalsze koleje twojego życia określa to, co teraz uważasz za ważne. Decyzje, które podejmiesz,
wyznaczą twoją przyszłość. Jesteś dzisiaj tym, kim jesteś, ponieważ w przeszłości podjąłeś lub
nie podjąłeś określonych postanowień. Osiąganie sukcesu jest przejmowaniem kontroli nad
12
własnym życiem. Zdobywamy tę kontrolę dzięki działaniom, które z kolei zalezą od podejmo-
wanych przez nas decyzji.
Postanowienie oznacza zobowiązanie się do jego realizacji. Istnieje olbrzymia różnica między
zwykłym zainteresowaniem określoną dziedziną („Chciałbym mieć lub robić to czy owo") a
zaangażowaniem się w dążenie do celu („Zamierzam to zrobić"). Większość ludzi wynajduje
tysiące pretekstów, by usprawiedliwić niezrealizowanie swoich marzeń. Różnica między tobą a
nimi polega me na tym, ze ty wiesz, co i w jaki sposób należy uczynić, lecz na tym, ze
angażujesz się w działanie i wprowadzanie zmian w swoim życiu. Jeżeli chcesz rzucić palenie,
musisz podjąć nieodwołalne postanowienie. Pragnąc nauczyć się obcego języka, musisz
zamienić zainteresowanie w zobowiązanie - musisz zdecydować Wszyscy potrafimy
podejmować decyzje - jest to wrodzona zdolność człowieka - ale nie wszyscy potrafimy je
realizować. Musimy podejmować ich więcej i czymś to każdego dnia, gdyż każda decyzja,
nawet najbłahsza, jest impulsem do działania, które w końcu przynosi rezultaty. Warto
zastosować tę zasadę w praktyce, a kiedy naprawdę postanowisz cos zrobić, będziesz mógł
dokonać niemal wszystkiego, czego zechcesz. Zacznij od decyzji o rzetelnym zastosowaniu
technik, z którymi zapoznasz się w tej książce Postanów, ze zdobędziesz wiedzę i umiejętności,
które umożliwią ci realizację „21-dniowego planu działania". Zadecyduj, iż jedynym kryterium
twojej oceny zaproponowanych technik będzie ich skuteczność.
W następnym rozdziale podejmiesz decyzje dotyczące twoich celów, zarówno doraźnych, jak i
tych, które - odzwierciedlając wyznawane przez ciebie poglądy i system wartości - wpłyną na
całe twoje życie. Będziesz zatem decydować me tylko o tym, co robić, ale również o tym, co
jest dla ciebie ważne, na czym powinieneś się skoncentrować, a co odsunąć na dalszy plan.
Podejmiesz postanowienia dotyczące każdego z aspektów twojego życia.
Na myśl o konieczności podjęcia decyzji wiele osób odczuwa niepokój, obawiając się
popełnienia błędu. Jeżeli zaobserwowałeś u siebie podobną reakcję, powinieneś zacząć od
postanowienia, iż nie będziesz bał się porażek, dasz sobie szansę, mając świadomość, ze sukces
nie jest stuprocentowo pewny. Bezsporne jest jedynie to, ze jeżeli nie zaczniesz działać,
niczego nie osiągniesz. Osoby, które potrafią skutecznie dążyć do celu, zawsze są przygo-
towane na niepowodzenie. Doświadczyła go każda z nich (niektóre nawet wielokrotnie), lecz
słowo „porażka" rzadko gości na ich ustach. Wiedzą, ze od czegoś należy zacząć, że trzeba być
przygotowanym na zmianę wybranej drogi i dążyć do celu wbrew wszystkim przeciwnościom.
Zatem nie bój się podjęcia niewłaściwych decyzji. Znajdziesz się w gronie najlepszych. Teraz
zaś postanów, ze uczynisz pierwsze kroki na drodze do zdobycia tego, czego pragniesz, ucząc
się jasno formułować cele.
2. WYZNACZANIE CELÓW
Pierwszym krokiem do sukcesu jest rozpoznanie własnych pragnień; określenie, co chce się
mieć lub osiągnąć, kim być. Programowanie neurolingwistyczne nie zajmuje się definiowaniem
celów i dążeń - tylko ty możesz zdecydować, czego naprawdę chcesz - lecz pomaga
sprecyzować pragnienia i podsuwa sposoby ich realizacji.
Od dawna wiadomo, ze osoby, które osiągają sukcesy, podporządkowują swoje postępowanie
wyznaczonemu celowi W 1953 roku na Uniwersytecie Yale przeprowadzono eksperyment,
podczas którego zapytano grupę studentów, czy mają szczegółowe, jasno sprecyzowane cele i
gotowy plan ich realizacji Zaledwie trzy procent udzieliło odpowiedzi twierdzącej Dwadzieścia
lat później autorzy odszukali uczestników tego eksperymentu i stwierdzili, ze pod względem
osiągnięć finansowych owe trzy procent studentów było warte więcej niz pozostałe 97 procent
razem wzięte. Tego rodzaju kryterium nie daje pełnego obrazu osiągnięć badanej grupy
13
(zwłaszcza ze sukcesu nie można mierzyć tylko według stanu posiadania), jednak w wyniku
innych, bardziej subiektywnych pomiarów, np. poziomu zadowolenia czy odczuwanego
szczęścia, te trzy procent również uplasowało się w ścisłej czołówce.
Niektórym osobom wyznaczenie celu sprawia trudność, być może dlatego, ze nigdy się nad nim
nie zastanawiały. Fakt, ze czytasz tę książkę, prawdopodobnie dowodzi, ze nie należysz do tej
grupy Twoje cele mogą mimo to bardziej przypominać życzenia, które z reguły są dość ogólne,
niezbyt poważne i ulegają ciągłym zmianom. Być może me uważasz się za osobę szczególnie
ambitną lub nastawioną na osiąganie celu, lecz może to tylko kwestia naszych odmiennych
sposobów formułowania myśli.
Każda istota ludzka jest superskutecznym mechanizmem osiągania celów Stale realizujemy
setki naszych życiowych „zadań" - takich jak utrzymanie oddechu, tętna i temperatury na
stałym poziomie - zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy. Na szczęście zadania te zapisane są
w programie organizmu Nie wolno nam jednak twierdzić, ze ktoś, kogo określamy jako „ciepłe
kluchy", nie jest zorientowany na cel, tylko na tej podstawie, ze brak mu ambicji i nie definiuje
jasno swych zamierzeń. W stale zmieniającej się rzeczywistości nawet utrzymanie status quo
wymaga wielkiej siły woli i wytrwałości. Prowadzenie tzw. „spokojnego życia" jest -
przynajmniej według moich doświadczeń - szalenie ambitnym celem w dzisiejszym
rozpędzonym świecie.
Większość ludzi uważa, ze cele powinny wiązać się ze światem materialnym. Mogą one jednak
dotyczyć rodziny, zdrowia, uprawiania hobby, sportu lub formy spędzania wolnego czasu. Tego
rodzaju cele mają charakter niematerialny, toteż należy je mierzyć raczej według kryterium
jakościowego niż ilościowego. Jeżeli pragniesz zmienić zawód lub styl życia albo uwolnić się
od przymusu „robienia kariery", stajesz wobec trudniejszego wyzwania niż wspinanie się po
drabinie sukcesu materialnego, a twój cel nie jest mniej wartościowy.
ZDOBYWCY I MARZYCIELE
Nie istnieje jedna, uniwersalna metoda wyznaczania i definiowania celów. Niektórzy działają w
sposób zorganizowany i systematyczny, zapisując wszystkie cele na papierze, a nawet dzieląc
je na krótko-, średnio-i długoterminowe. Niewątpliwie takie osoby w równie logiczny sposób
podchodzą do rozwiązywania problemów i podejmowania decyzji, związanych na przykład ze
zmianą pracy lub miejsca zamieszkania. Inni nie określają swych zamierzeń w sposób
usystematyzowany, a mimo to podporządkowują im swoje działania, mają jasny obraz lub
poczucie tego, co pragną osiągnąć, i są wierni tej wizji. Do tej kategorii należą medaliści
olimpijscy i biznesmeni, ale również każdy, kto potrafi ujrzeć w wyobraźni swój cel, zanim go
osiągnie, np. lepszą posadę, sukces sportowy czy tez nową architekturę ogrodu. Różnica ta
wiąże się ze sposobem myślenia, a zwłaszcza z indywidualnymi predyspozycjami do
wykorzystania jednej z półkul mózgu. Lewa półkula specjalizuje się w świadomym,
szczegółowym, werbalnym myśleniu, zgodnym z zasadami logiki, natomiast prawa półkula
preferuje obrazy i uczucia, wydaje się lekceważyć logikę i postrzega zjawiska bardziej
kompleksowo.
NLP uczy, jak wprząc do pracy obie półkule, by za ich pomocą precyzyjnie formułować cele,
zapewniające maksimum szans na sukces. Jeżeli posiądziesz umiejętność posługiwania się
całym mózgiem, zdobędziesz jedyny w swoim rodzaju, doskonały instrument, dzięki któremu
pogodzisz marzenia ze zdrowym rozsądkiem i odkryjesz swe najgłębsze pragnienia.
SPORZĄDŹ LISTĘ
Przede wszystkim powinieneś sporządzić listę wszystkich swoich pragnień, życzeń, celów,
marzeń, wyników - obojętne, jak je nazwiesz Na tym etapie powinna ona zawierać wszystkie
twoje cele, włącznie z tymi w rodzaju: „A gdyby tak ", „Nie miałbym nic przeciwko temu, zęby
", „Byłoby świetnie, gdyby". Większość z nich później wyeliminujesz, lecz jeśli zachowasz
choć jeden lub dwa, ćwiczenie okaże się warte poświęconego mu czasu. W efekcie rozpoznasz
14
prawdziwe, motywujące cele, które masz szansę osiągnąć. Jeżeli chcesz, możesz je
pogrupować z jednej strony na cele i życzenia, a z drugiej - według kryterium czasowego - na
krotko-, średnio- i długoterminowe. Do ostatniej kategorii należeć będą wszystkie
najważniejsze cele życiowe, natomiast do pierwszej zaliczysz zamierzenia, które chciałbyś zre-
alizować w przyszłym tygodniu lub do końca miesiąca. Przed przystąpieniem do wyznaczania
celów odpowiedz na następujące pytania.
PORZĄDKOWANIE CELÓW
Na etapie wyznaczania celów możesz uczynić cos jeszcze, by ułatwić sobie ich konsekwentną
realizację. W niniejszym rozdziale zastanowimy się nad stosowanymi przez ciebie metodami.
Nie będziemy zajmować się treścią twoich celów, lecz wzorcami postępowania, według których
starasz się je osiągnąć. Poznasz nowe podejście do tego procesu, oparte na budowaniu sensow-
nej listy celów, osadzonej w kontekście wyznaczonych przez ciebie długookresowych,
17
„życiowych" zamierzeń oraz twej niepowtarzalnej osobowości, priorytetów i systemu
wartości.
Co dalej?
Podzieliłeś już swoje cele między pięć kategorii i wiesz, czy jedna z nich dominuje nad innymi.
To, co zrobiłeś, mówi bardzo wiele o tobie, twoich pragnieniach i sposobie ich realizacji.
Wykonaj teraz następujące ćwiczenie wybierz z listy dowolny cel i zadaj sobie pytanie:
18
„Gdybym go osiągnął, co zrobiłbym dalej?" Zastanów się, do której z pięciu kategorii
kwalifikuje się odpowiedz. Jeżeli na przykład jesteś sprzedawcą, twoim celem może być
zwiększenie obrotów o 50 procent w ciągu sześciu miesięcy (robić). Na pytanie: „Co dalej?"
mógłbyś odpowiedzieć: „Przecież to oczywiste, otrzymam większą prowizję, czyli więcej
pieniędzy" (mieć/zdobyć). Co dalej? „Kupimy większy dom, o jakim zawsze marzyliśmy"
(kolejne mieć). Co dalej? „To by rozwiązało nasze rodzinne problemy" (relacje). Co dalej?
„Sądzę, ze wówczas byłbym zadowolony" (być). Co dalej? „To wszystko. Czego więcej można
chcieć? Byłbym szczęśliwy" (ponownie być).
Ustaliłeś w ten sposób własny cykl pragnień, prowadzący w efekcie do zdobycia tego, czego
naprawdę chcesz. Zwróć uwagę na sekwencję, która pojawiła się w powyższym przykładzie. Po
„robić" nastąpiło „mieć", następnie „współżyć", na końcu zaś wystąpiło „być". Bardzo często w
ramach jednej kategorii istnieje więcej niż jeden cel pośredni zdobyć pieniądze, by zdobyć
samochód, być szanowanym, by być szczęśliwym. Na zakończenie musisz się upewnić, że
zidentyfikowałeś cały cykl pragnień. Wróć do celu wyjściowego. W omówionym przykładzie
było nim zwiększenie obrotów o 50 procent (robić). Zapytaj teraz: „Co jeszcze powinienem
wiedzieć, zrobić, zdobyć, kim powinienem być, z kim nawiązać stosunki, by to osiągnąć'?
Odpowiedź mogłaby brzmieć: „Muszę poszerzyć wiedzę o oferowanym produkcie i odbyć
specjalistyczne szkolenie" (wiedzieć). Ustaliliśmy zatem pełny cykl, który wygląda
następująco:
wiedzieć
zrobić
zdobyć
współżyć
być
Treść życia
NLP nazywa tych pięć kategorii „treścią życia", natomiast twoją indywidualną kombinację, tj
kolejność, w jakiej one występują - „cyklem treści życia". Wybierz teraz kilka kolejnych celów
ze swojej listy i dla każdego z nich zadaj sobie tę samą serię pytań. Po wyczerpaniu wszystkich
„Co dalej?" nie zapomnij wrócić do celu wyjściowego i odpowiedzieć na ostatnie pytanie.
Z poniższego ćwiczenia powinien wyłonić się stały schemat, tj. te same obszary treści życia
ułożone w tej samej kolejności. Może on obejmować trzy, cztery lub wszystkie pięć kategorii,
jak w przedstawionym przykładzie. Określona przez ciebie kolejność może oczywiście różnić
się od cyklu owego sprzedawcy. Są osoby, które nie pragną wiedzieć lub stawiają ten cel na
dalszym planie, dążąc przede wszystkim do tego, by robić odbyć podróż lub zająć się nowym
hobby. Dopiero potem mogą dowiedzieć się czegoś o zwiedzanym kraju lub nowej pasji. Zatem
na pierwszym miejscu pojawi się kategoria „robić", następnie „wiedzieć". Ktoś może dążyć do
ułożenia relacji z innymi po to, by coś zrobić, podczas gdy ktoś inny będzie instynktownie robił
coś po to, by osiągnąć cel związany z relacjami. Kategoria „być"' zazwyczaj pojawia się na
końcu cyklu, gdyż nasze najgłębsze pragnienia częściej dotyczą szczęścia i odnalezienia
własnej tożsamości niż wymiernych korzyści, które kojarzymy z osiąganiem tych stanów.
Jednak każdy z nas jest inny i zdarza się, że „być" w ogolę nie pojawia się na liście.
Wspominając swe dawne osiągnięcia odkryjesz zapewne, iż postępowałeś wówczas według
cyklu życia, który zdefiniowałeś, wykonując powyższe ćwiczenie. Porażki prawdopodobnie
bywały skutkiem odstępstwa od tego schematu. Np. osoby, które najpierw muszą wiedzieć,
odkryją, ze omijając ten etap (kiedy np. ulegają namowom, by cos zrobić lub nabyć,
pozbawione są komfortu uprzedniego zgromadzenia wszystkich możliwych wiadomości na
dany temat), nie osiągają satysfakcjonujących rezultatów.
19
POZNAJ SAMEGO SIEBIE
Ćwiczenie dotyczące ustalenia treści życia pozwoli ci dowiedzieć się bardzo wiele o sobie
samym. Dzięki niemu będziesz w stanie sprecyzować własne dążenia, nie analizując
poszczególnych celów, lecz cały ich zbiór. Dowiesz się, która kategoria jest dla ciebie
najważniejsza, a tym samym jakie cele na twojej liście zapewnią ci wystarczającą motywację,
byś mógł odnieść ostateczny sukces. Rozpoznasz również cele pośrednie, które musisz zreali-
zować, by wiedzieć, zrobić, zdobyć, być i współżyć z innymi. Być może niektóre z nich
zechcesz wyeliminować, skorygować lub uzupełnić, uwzględniając zgromadzoną wiedzę o
sobie samym. Jeżeli największą wagę przywiązujesz do tego, by mieć, upewnij się, ze w
efekcie każdego działania będziesz miał cos materialnego. Np. odbywając studia (robić),
powinieneś zyskać pewność, że po ich ukończeniu możesz zdobyć świadectwo, starając się
zapracować na awans powinieneś sprawdzić, czy możesz zdobyć jakikolwiek namacalny
dowód odniesionego sukcesu, zaspokajający twoje pragnienia, by zdobyć i mieć.
Jeżeli nie jesteś zadowolony z tego, czego się o sobie dowiedziałeś, wiesz przynajmniej, na
czym powinieneś się skoncentrować. Może chciałbyś być bardziej nastawiony na „być", by
cieszyć się każdą chwilą bez względu na to, czy zawsze możesz mieć lub robić to, co chcesz.
Jeżeli tak jest, powinieneś jeszcze raz przyjrzeć się każdemu celowi. Być może istnieje krótsza
droga, by być tym, kim chcesz być, bez owych zrobić lub zdobyć. W istocie możesz przecież
dążyć do osiągnięcia stanu ducha, który ma więcej wspólnego z twoimi przekonaniami i
uczuciami niż z zewnętrzną realizacją dążeń. Nietrudno strawie całe lata na pogoni za celami,
które nie zapewniają nam tego, czego naprawdę szukamy. Jeżeli sprecyzowałeś swoje cele i
zidentyfikowałeś własny cykl treści życia, wykonałeś wielki krok na drodze do zdobycia tego,
czego pragniesz. Przystąpiłeś do ustalania szczegółowych celów, skorygowałeś je zgodnie z
głosem zdrowego rozsądku i poczuciem realizmu, wreszcie uzgodniłeś je ze swoją osobowością
i priorytetami. Krotko mówiąc, zacząłeś odpowiadać na pytanie „Co się dla mnie naprawdę
liczy'?" Kiedy na nie odpowiesz (a znajdziesz się wtedy w nielicznej grupie szczęśliwców),
będziesz w stanie wykorzystać swoją motywację i możliwości do zdobycia tego, czego
naprawdę pragniesz.
ZACZNIJ DZIAŁAĆ
Przystąp do działania. Zacznij zmieniać myśli w rzeczywistość. Zadaj sobie pytanie: „Co muszę
zrobić już teraz, by osiągnąć cel?" Uczyń pierwszy, najważniejszy krok - zarezerwuj sobie
miejsce na kursie, zadzwoń, kup gazetę - który sprawi, że znajdziesz się na ścieżce prowadzącej
do sukcesu i będziesz realizował wszystkie wyznaczone cele.
ODDZIAŁYWANIE EMOCJI
Najczęściej reagujemy na wydarzenia emocjonalnie i irracjonalnie. Rozważmy przykład dwóch
jednakowo wykwalifikowanych pracowników, którzy dowiadują się, ze za pięć minut szef
przyjdzie skontrolować ich pracę George'a natychmiast ogarnia niepokój. Gorączkowo
doszukując się ukrytych zamiarów szefa, spodziewa się najgorszego nagany, przesunięcia na
niższe stanowisko, a nawet zwolnienia z pracy W miarę upływu czasu George zaczyna wpadać
21
w panikę, wyobraża sobie reakcję rodziny i przyjaciół na wieść, że wyrzucono go z pracy oraz
trudności ze znalezieniem innej posady. Myśl o utracie źródła utrzymania budzi w nim
poczucie zagrożenia i strach. Dookoła fruwają papiery, a na biurku piętrzą się pliki dokumen-
tów, kiedy George niezręcznie tłumaczy, dlaczego pozostaje w tyle za swoim kolegą.
Tymczasem Bili, który pracuje przy sąsiednim biurku, na wiadomość o kontroli cieszy się, ze
szef wykazuje zainteresowanie pracą swoich podwładnych. Oto świetna okazja, by zyskać w
jego oczach uznanie, zadać kilka pytań, może nawet poprosić o podwyżkę Bili oczekuje na
nadejście szefa z rosnącym podnieceniem i radością.
Co się tu wydarzyło? Ten sam zewnętrzny bodziec zmysłowy interpretowany jest przez obu
pracowników zupełnie rożnie. Każdy z nich we właściwy sobie sposób filtruje myśli, więc do
ich mózgów docierają odmienne „komunikaty", tworząc w rezultacie dwa odmienne obrazy
sytuacji. Właśnie ta przefiltrowana interpretacja tworzy nastrój, który diametralnie zmienia
zachowanie obu pracowników, i bez wątpienia nie pozostaje bez wpływu na wyniki kontroli u
każdego z nich.
Zastanówmy się teraz, co działo się z Georgem, kiedy jego mózg podjął to destrukcyjne
myślenie? Mózg wywiera ogromny wpływ na funkcjonowanie wszystkich organów, układów,
tkanek i pojedynczych komórek. Strach, który owładnął Georgem, dotarł do podwzgórza, części
mózgu sterującej licznymi funkcjami organizmu. Podwzgórze natychmiast uruchomiło
wzmożone wydzielanie adrenaliny do krwi. W ciągu ułamka sekundy komunikat o wizycie
szefa zaburzył równowagę w organizmie nieszczęsnego George'a, uruchamiając wydzielanie
niezwykle silnych związków chemicznych. Oskrzela rozwarły się, by umożliwić głębsze
oddychanie Serce zaczęło bić szybciej, a jego skurcze stały się silniejsze. Gwałtownie
podskoczyło ciśnienie krwi. Wzmożone wydzielanie cukru zapewniło dodatkowy zastrzyk
energii. Układ trawienny zamknął się. Podskórne naczynia krwionośne skurczyły się, krew
zaczęła krążyć wolniej (George zbladł). Źrenice rozszerzyły się, by lepiej widzieć. Rozszerzyły
się również naczynia krwionośne w mięśniach, doprowadzając do nich więcej krwi. Nastąpił
skurcz mięśni, co sprawiło, ze George czuł się spięty.
Jeżeli, czytając ten opis identyfikujesz się z Georgem, w twoim organizmie zachodzą w tej
chwili te same procesy, choć z mniejszym natężeniem!. To właśnie jest stres. Jego źródło kryje
się w sposobie oceny zaistniałej sytuacji i procesach zachodzących w mózgu George był w
określonym nastroju, który wywołał radykalną zmianę jego fizjologu i zachowania. Kilka kolej-
nych przeżyć tego rodzaju może nadwerężyć jego zdrowie. Natomiast w dłuższym okresie,
reagując w ten sposób na podobne wydarzenia, George ma duże szansę na zawał.
W pewnych sytuacjach opisane wyżej reakcje mogą być pożyteczne, a nawet potrzebne. Jeżeli
na ciemnej, opustoszałej ulicy zastąpi ci nagle drogę rosły opryszek, wszystkie te zachodzące
błyskawicznie procesy fizjologiczne dodadzą ci sił do walki lub ucieczki. W dzisiejszych
czasach rzadko są one jednak przydatne w sytuacjach, gdzie stawką jest życie. Zamiast nas
chronić, wywołują stres, który oddziałując na cały organizm i układ odpornościowy, prowadzi
do licznych schorzeń psychosomatycznych, uniemożliwiających realizację zamierzeń.
Techniki NLP uczą panowania nad nastrojami i uczuciami, pozwalając nam dokonywać
wyborów. Jezeli uważasz, że gniew pomoże ci osiągnąć zamierzony wynik, możesz świadomie
wprowadzać się w ten stan Wybór należy do ciebie. Większości z nas niejednokrotnie udało się
zmienić nastrój siłą woli. Niektórzy potrafią się rozładować lub poprawiają swoje
samopoczucie za pomocą sobie tylko znanych sztuczek. Inni uciekają się do aktywności fi-
zycznej, jak np. szybki bieg lub mycie samochodu. Takie działania na ogół nie są jednak
zaplanowane, lecz wynikają z braku innych, lepszych sposobów poprawy nastroju Poza tym nie
rozumiemy ich wystarczająco dobrze, by móc je zastosować w odniesieniu do innych,
poważniejszych problemów, przed którymi stawia nas życie. Z pomocą przychodzi NLP, które
proponuje technikę przez jednych znaną lub przeczuwaną, przez innych już stosowaną z po-
zytywnym skutkiem, a teraz postawioną do dyspozycji każdego z nas. Osiągane przez ciebie
wyniki zalezą od podejmowanych działań, które z kolei w dużym stopniu kształtowane są przez
22
twój nastrój, samopoczucie, ocenę samego siebie i zaistniałej sytuacji. Nad wszystkimi tymi
elementami możesz teraz przejąć kontrolę.
Jakie czynniki wywołują emocje, które w przypadku George'a i Billa były tak skrajnie
odmienne? Jakie procesy zachodzą w naszych umysłach? Aby to zrozumieć, musimy poznać
najpierw własny proces myślenia.
Aby zrozumieć tych kilka zdań, musiałeś w duchu zobaczyć, usłyszeć i poczuć, stworzone
przez siebie przeżycie, nawet jeśli nie byłeś świadom tego, co w istocie czynisz. W ten właśnie
sposób rozumiemy, a słowa nabierają treści w naszych wewnętrznych doznaniach. Tym razem
byłeś prowadzony przez całe doświadczenie, więc posłużyłeś się zapewne wszystkimi trzema
podstawowymi systemami reprezentacji. Jeden lub dwa z nich mogły sprawiać kłopoty twojej
wyobraźni, podczas gdy ostatni poddał się jej bez trudu, pozwalając ci na tworzenie
najżywszych obrazów.
Kiedy czytasz pasjonującą powieść, w naturalny sposób wykorzystujesz swą zdolność
myślenia, przez cały czas tworząc wewnętrzne obrazy, dźwięki i wrażenia dotykowe, wywołane
słowami. Stopniowo zatracasz świadomość tego, co dzieje się tu? obok, chociaż twoje zmysły
zewnętrzne pracują, a ty czuwasz, zaczynają dominować wewnętrzne systemy reprezentacji.
Twoim światem staje się wewnętrzny, subiektywny świat powieści - przynajmniej na krótką
chwilę. Możemy nazwać to ucieczką z obiektywnej rzeczywistości. Zastanów się jednak nad
następującą rzeczą. Jeżeli autor czytanej właśnie powieści wykazuje silne skłonności
kinestetyczne, tj. myśli i czuje głównie za pośrednictwem wrażeń dotykowych, ty zaś jesteś
wizualistą, wówczas każdy z was nastawiony jest na mną długość fal (w ten sposób zapewne
opisałaby to zjawisko osoba, preferująca zmysł słuchu). W takim przypadku nie zostanie
nawiązany niezbędny kontakt między pisarzem a czytelnikiem. Nie jest temu winien styl
pisania ani nawet talent autora, lecz osobiste preferencje zmysłowe. Powyższe uwagi odnoszą
się również do komunikacji ustnej. Możesz kogoś lubić właśnie dlatego, ze jego sposób
mówienia odpowiada twoim własnym preferencjom. O takiej osobie mówisz być może
„pokrewna dusza". Jeżeli jednak twoje preferencje są odmienne, to nawet wówczas, znając
upodobania innych i wiedząc, jak je wykorzystać, by stworzyć między wami płaszczyznę
porozumienia (korygując własne wypowiedzi i sposób mówienia), będziesz w stanie
kształtować swoje stosunki z innymi zgodnie z własną wolą.
Bodźce wzrokowe
1. Kto z twoich krewnych lub znajomych ma najdłuższe włosy?
2. Przypomnij sobie twarz nauczyciela ze szkolnych lat.
3. Wyobraź sobie cętki na skórze tygrysa.
24
4. Zobacz kolor drzwi frontowych do twojego domu lub biura.
5. Wyobraź sobie swojego ulubionego artystę, pojawiającego się w telewizji z cylindrem na
głowie.
6. Przywołaj obraz najgrubszej książki, jaką masz w domu
Bodźce słuchowe
1. Usłysz ulubioną melodię
2. Posłuchaj bijących w oddali dzwonów kościelnych
3. Kto z twoich znajomych najciszej mówi?
4. Usłysz dźwięki samochodu uruchamianego w mroźny poranek
5. Przypomnij sobie głos przyjaciela z dzieciństwa
6. Posłuchaj, jak brzmi twój głos pod wodą
Bodźce kinestetyczne
1. Odczuj swoją lewą rękę zanurzoną w lodowatej wodzie
2. Przytrzymaj obiema rękami gładki, szklany przycisk do papieru
3. Pogłaszcz psa lub kota
4. Włóż na nogi mokre skarpetki
5. Wyobraź sobie, ze zeskakujesz z półtorametrowego muru
6. Potocz drogą koło samochodowe
Bodźce wzrokowe
1. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
2. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
3. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
4. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
5. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
6. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Bodźce słuchowe
1. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
2. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
3. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
4. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
5. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
6. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Bodźce kinestetyczne
1. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
2. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
3. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
4. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
5. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
6. 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Średnia ocena doznań kinestycznych____
25
Średnią ocenę dla każdego rodzaju doznań obliczamy sumując wszystkie punkty i dzieląc
otrzymany wynik przez sześć. Sprawdź, czy ocena jednej z tych kategorii jest wyraźnie wyższa
lub niższa od pozostałych. Jeżeli chcesz, by była ona dokładniejsza - chociaż jest to tylko twój
subiektywny osąd - sam wymyśl kilka dodatkowych przykładów.
Język
Poniżej znajdziesz listę słów i zwrotów, ilustrujących doznania zmysłowe Ma ona uzmysłowić
ci, jak powszechnie używane są te figury stylistyczne oraz służyć pomocą przy rozpoznawaniu
cudzych preferencji Jeżeli to brzmi zniechęcająco, wkrótce zobaczymy, jak możesz
wykorzystać zdobyte w ten sposób wiadomości, stosując je zarówno do siebie, jak i do innych
Słowa
• Wzrokowe: obraz, kolor, wygląd, wizja, oko, scena, wgląd, perspektywa, ostrość, wyobrażać,
odsłaniać, odzwierciedlać, rozjaśniać, zauważyć, widzieć, świecić, jasny, czarny, ciemny,
mglisty, wyraźny.
• Słuchowe: szum, pogłoski, harmonia, melodia, rytm, dźwięk, długość fal, dzwonie, chrząkać,
dyskutować, opowiadać, powiedzieć, słyszeć, pytać, wołać, komentować, cichy, głuchy, głośny.
• Kinestetyczne: kontakt, waga, nacisk, dotykać, pchać, drapać, ruszać, manipulować, chwytać,
trzeć, lepki, ciepły, zimny, twardy, solidny, ciężki, szorstki, gładki, namacalny
• Węchowe: pachnieć, wąchać, śmierdzieć, wonieć, stęchły, cuchnący, świeży
• Smakowe: smakować, żuć, przełykać, gryźć, słodki, kwaśny, gorzki,
• Neutralne (nie związane ze zmysłami) myśleć, wiedzieć, orientować się, rozumieć, zwracać
uwagę, tłumaczyć, decydować, uczyć się, zmieniać, rozpoznawać, pamiętać, ustalać.
Zwroty
• Wzrokowe „widzę, co masz na myśli", „obejrzyj się za siebie", „pokaz mi", „oko w oko",
„przyjrzyjmy się bliżej", „mgliste pojęcie", „rzucić światło", „wygląda na to, że "
• Słuchowe „to niesłychane", „trzymać język za zębami", „być na cos głuchym", „nadstawie
ucha", „głośno i wyraźnie", „nadawać na tych samych falach"
• Kinestetyczne „gruboskórny", „złapać sens", „odgrzewany argument", „położyć na czymś
rękę", „czuć w kościach", „kiwnąć palcem", „tknąć się czegoś", „być w kontakcie", „zachować
zimną krew"
26
• Węchowe i smakowe „wywąchać cos", „gorzka pigułka", „cierpka uwaga", „świeży jak
poranek", „kwaśna mina", „gładko przełknąć", „kwestia smaku", „krzywic się na coś".
Powyższy wykaz nie wyczerpuje językowych wskazówek systemu reprezentacji. Jeżeli jedna z
wymienionych kategorii wydaje ci się bliska i wyobrażasz sobie siebie, używającego
należących do niej słów, prawdopodobnie wskazuje ona twoje preferencje.
Język ciała
Słowa i zwroty nie są bynajmniej jedynym kluczem, umożliwiającym identyfikację cudzych
preferencji myślowych. „Wzrokowiec" będzie mówił szybko, z uniesioną głową, a jego głos
przybierze wyższe tony niż głos osoby o preferencjach słuchowych, której wypowiedz jest
rytmiczna, oddech - regularny, a głos - wyraźny i dźwięczny. Ludzie, którzy „mówią do siebie",
często przechylają głowę na jedną stronę, przejmując typową pozycję słuchacza, jakby
rozmawiali z kimś przez telefon. Kinestetycy mówią na ogół wolno, spokojnie, używając
głębszych tonów, z głową pochyloną do przodu Powyższe „zasady" me zawsze okażą się
słuszne, jednak obserwując ludzi i porównując ich postawę i ton głosu do treści wypowiedzi,
zaczniesz zauważać, jak często ujawniają się te zależności. Możemy zatem stwierdzić, iż
oprócz werbalnych wskazówek systemu reprezentacji, czyli predykatów, istnieją również
wskazówki fizjologiczne, zawarte w mimice i gestach
28
Preferowany sposób przywoływania wspomnień nazywamy systemem wprowadzającym, gdyż
za pomocą wybranego zmysłu wewnętrznego „wprowadza" do świadomości zapisane w
pamięci informacje. System wprowadzający nie musi być jednak tożsamy z systemem
reprezentacji, używanym w świadomym procesie myślenia. Np. możesz być wrażliwy na
bodźce dotykowe i przypominać sobie wakacyjną przygodę za pośrednictwem wywołanych
przez me wrażeń. Zastosowany system reprezentacji potwierdzą użyte przez ciebie słowa i
wykonane gesty. Mimo to przywołując wspomnienia, możesz najpierw posłużyć się obrazem
wzrokowym, a potem dopiero zastąpić go bliższymi ci doznaniami kinestetycznymi. Zatem
wszyscy mamy preferowane systemy reprezentacji oraz systemy wprowadzające, które mogą,
lecz bynajmniej me muszą, być takie same. Jednak większość z nas konsekwentnie stosuje
jeden sposób myślenia Obojętne, czy jesteś prawo- czy leworęczny, i jaki jest preferowany
system reprezentacji, twoje oczy zazwyczaj poruszać się będą według tego samego schematu.
Warto zatem odkryć preferencje własne oraz partnerów, przyjaciół, znajomych, z którymi
spędzasz wiele czasu, gdyż z reguły pozostają one niezmienne.
Zanim zaczniesz przekładać zgromadzoną dotychczas wiedzę na praktyczne korzyści, pobaw
się obserwowaniem i słuchaniem. Rozwiń umiejętność odkrywania sposobu myślenia twoich
rozmówców, odgadywania słów i gestów, które ciepło (zauważ, ze „ciepło" jest predykatem
kinestetycznym) ich do ciebie nastawią. Ten rodzaj kontaktu jest podstawą sprawnej komuni-
kacji, umiejętności wpływania na innych, wreszcie osiągania upragnionych celów.
29
DECYDOWANIE O WŁASNYM SAMOPOCZUCIU
Możesz wybrać dowolny stan, który chcesz osiągnąć. Jeżeli pragniesz spokoju i ukojenia,
powinieneś przypomnieć sobie wakacyjne ustronie lub inne miejsce z przeszłości, które kojarzy
ci się z atmosferą spokoju i bezpieczeństwa. Możesz także stworzyć taki azyl w wyobraźni
idealne ustronie, położone w malowniczej okolicy, gdzie zawsze świeci słońce. Wyobrażenie to
zmieni twój stan w tym samym stopniu, co rzeczywiste wspomnienia.
Jeżeli chodzi o reakcję mózgu, myśli stają się dla mego rzeczywistością. Wykorzystane zostały
te same modalności, powstały te same połączenia neuronalne i wystąpiły te same objawy
fizjologiczne. Spróbuj wyobrazić sobie, ze zdobywasz nagrodę lub inne zaszczyty, o których
marzysz, albo ze realizujesz jeden ze swoich najważniejszych celów Jak najdokładniej przeżyj
w duchu to wydarzenie. Mózg człowieka nie odróżnia bodźców zmysłowych, faktycznie
odebranych przez receptory, od konstruowanych przez siebie wyobrażeń. Obydwa rodzaje
doznań są rejestrowane i wykorzystywane w ten sam sposób. Dlatego właśnie, przebudziwszy
się, często przez kilka chwil nie jesteś pewien, czy rzeczywistością są twoje sny, czy tez pokój,
w którym się znajdujesz. Kiedy marzysz, w twoim mózgu zachodzą te same procesy twoim
rzeczywistym światem jest ten, do którego przenosisz się w wyobraźni, a nie nudna sala
konferencyjna, w której fizycznie przebywasz.
Wykonaj teraz jeszcze jedno ćwiczenie. Przywołaj inne wydarzenie z przeszłości, które z
łatwością możesz sobie przypomnieć. Zaczekaj, aż będziesz miał w głowie jego jasny obraz.
Aby tego dokonać, będziesz musiał się odprężyć. Spróbuj teraz powiększyć i rozjaśnić
oglądane obrazy oraz wyregulować ostrość. Jeżeli widzisz siebie, „wejdź do środka", jakbyś
znów uczestniczył w toczących się wypadkach. Spraw następnie, by dźwięki stały się
głośniejsze i wyraźniejsze, przywołaj głosy, które chciałbyś usłyszeć. Obrazy powinny być
trójwymiarowe i większe niż w rzeczywistości. Przybliż wszystkie odległe obiekty Sprawdź
następnie, jak się czujesz. Jeżeli ktoś jest przy tobie, dostrzeże zmiany w twojej fizjologii
Prawdopodobnie czujesz się na wet lepiej niz. wówczas, gdy tylko przywoływałeś
wspomnienia. Przyjemne przeżycia, które dodają nam sił i wiary w siebie, zazwyczaj powracają
w pamięci jako wyraziste i jasne obrazy, ponownie dostarczając miłych wrażeń,
Które z mmi kojarzymy, zwłaszcza gdy oglądamy je tak, jakbyśmy znów w nich uczestniczyli.
Ostatnie rozróżnienie jest niezwykle istotne. Kiedy wyobrażasz sobie siebie w określonej
sytuacji, możesz albo w niej uczestniczyć, albo widzieć siebie jakby z zewnątrz. Te dwa
sposoby widzenia określane są odpowiednio jako zasocjowany i zdysocjowany. Oczywiście w
realnym życiu zawsze patrzymy na świat w pierwszy sposób.
Jeżeli wykonasz więcej takich ćwiczeń, zauważysz, ze przywoływane z pamięci obrazy mogą
być jasne i wyraźne albo zamglone, większe niż w rzeczywistości albo pomniejszone i odległe,
czarno-białe lub kolorowe. Warianty te, przypominające możliwości wyregulowania obrazu na
telewizyjnym ekranie, nazywane są w żargonie NLP submodalnościami. W ten sam sposób
może zmieniać się natężenie i barwa odtwarzanych w myślach dźwięków, a także uczuć.
Obrazy radosnych chwil sprawią, ze poczujesz się szczęśliwy, natomiast przykre wspomnienia
wprawią cię w zły nastrój, jakiego doświadczyłeś w rzeczywistości. Wizje szczęśliwych
wspomnień prawdopodobnie będą zasocjowane, natomiast przywołując z pamięci bolesne,
negatywne doświadczenia, zobaczysz siebie z zewnątrz, nawet z pewnego dystansu. Sprawdź,
czy naprawdę tak jest.
Porównawszy różnice między wspomnieniami lub wyobrażeniami (możesz wyobrażać sobie
również przyszłe wydarzenia) negatywnymi i pozytywnymi, zaczniesz dostrzegać powtarzający
się schemat submodalności. By ująć całą rzecz prościej, inne cechy będą charakteryzować
obrazy przyjemne, inne zaś - niemiłe i bolesne, bez względu na ich szczegółową treść.
Przyjmując taki punkt widzenia możemy zrozumieć, dlaczego ten sam bodziec jedną osobę
wprawia w zachwyt, a inną - w śmiertelne przerażenie. Każdy z nas buduje odmienną
wewnętrzną mapę wydarzenia lub sytuacji, czyli inaczej je postrzega. Ten niepowtarzalny
30
pakiet submodalności określa nasze reakcje na rozmaite bodźce, nasze poglądy o samych
sobie, postawy, przekonania, zahamowania i fobie.
Tymczasem spróbuj nauczyć się „wchodzić" do wewnętrznego, subiektywnego świata i badać
różnice między submodalnościami. Podobnie jak każdej innej umiejętności, również i tej
będziesz musiał poświęcić trochę czasu, zanim osiągniesz zadowalającą sprawność. Zacznij od
najświeższych wspomnień, które z łatwością możesz przywołać. Rezultaty będą warte
poniesionego wysiłku Następnie powinieneś wykonać kilka ćwiczeń na wspomnienia
negatywne, co umożliwi ci porównanie rożnych cech, czyli submodalności, obydwu rodzajów
obrazów. W przypadku przeżyć bolesnych obrazy bywają pomniejszone, odległe i zamazane, a
dźwięki – niewyraźne. Co zaś najbardziej charakterystyczne - nieprzyjemne skojarzenia mają
na ogol charakter zdysocjowany sam nie bierzesz udziału w toczących się wypadkach,
oglądając je jako postronny obserwator. Niepowtarzalna kombinacja submodalnosci sprawia, ze
określone wyobrażenie jest dla ciebie przyjemne lub bolesne, oraz decyduje o twoim stanie, tj.
samopoczuciu. Tak oto podświadome myśli kształtują nasze nastroje. Poznawszy ten
mechanizm, możesz nauczyć się nim sterować.
Kolejnym etapem jest zmiana submodalnosci. Modyfikując je kolejno, jedną po drugiej, w
rezultacie przekształcisz cały obraz wspomnienia, przyszłego wydarzenia bądź przekonania na
dowolny temat. Rozpoznawszy wzmacniające submodalnosci, tj. powtarzające się cechy
wyobrażeń pozytywnych, musisz jedynie kolejno zastąpić nimi te, które cię ograniczają.
Zamieszczony poniżej wykaz najczęściej spotykanych submodalnosci może być ci w tym
pomocny Jeżeli niektóre z wymienionych cech nie pasują do ciebie lub wydają ci się niemądre,
nie zwracaj na me uwagi. Postaraj się po prostu wychwycić i zanotować jak najwięcej rożnie.
LISTA SUBMODALNOSCI
Wrażenia wzrokowe (obrazy)
Zasocjowane albo zdysocjowane
Kolorowe albo czarno-biale
Rozmieszczenie (np. po prawej albo po lewej stronie, u góry lub u dołu)
Odległość
Jasność
Obramowane albo panoramiczne
Kontury (rozmazane albo ostre)
Kontrast
Ruchome albo nieruchome
Szybkość (szybsze albo wolniejsze niż w rzeczywistości)
Wielkość
Wrażenia słuchowe (dźwięki)
Głośne albo ciche Odległość od źródła dźwięku Słowa albo nieartykułowane dźwięki
Lokalizacja źródła dźwięku
Stereo- albo monofoniczne
Ciągle albo przerywane
Szybkość (szybsze albo wolniejsze niż w rzeczywistości)
Wyraźne albo stłumione
Miękkie albo chrapliwe
Wrażenia kinestetyczne (dotykowe)
Temperatura
Faktura (szorstka albo gładka)
Natężenie
Konsystencja (twarde albo miękkie)
Czas trwania (jak długo trwa określone wrażenie)
Waga (lekkie albo ciężkie)
31
Kształt
Wykonamy teraz ćwiczenie, ilustrujące sposób rozpoznawania i zmiany submodalności.
Najpierw jednak musimy osiągnąć odpowiedni stan
STAN ALFA
Umysł najefektywniej tworzy wizualizacje wówczas, gdy jesteś zrelaksowany i nie odczuwasz
presji obiektywnej rzeczywistości, która cię otacza. Kiedy zapadamy w sen, mózg jest bardzo
podatny na subiektywną manipulację' przywoływanie wspomnień, tworzenie wyobrażeń,
błądzenie myślami. Charakterystyczną cechą tego stanu, przypominającego sny na jawie, jest
zwolniony rytm fal EEG, znanych jako fale alfa. Chociaż ciało jest zrelaksowane, umysł
pozostaje czujny i podatny na sugestie. Najpierw zatem powinieneś się zrelaksować.
Jedna ze skutecznych technik odprężania się polega na wyobrażaniu sobie malejącego szeregu
liczb Wykonaj podstawowe ćwiczenie relaksacyjne, czując, ze twoje nogi i ręce stają się coraz
cięższe, potem szyja, twarz i powieki. Teraz odlicz od 100 do 1. Oddychaj powoli Kilkakrotnie
powtórz ostatnie liczby 3, 2 i 1, starając się zobaczyć je w wyobraźni. Te trzy cyfry powinny
być niezwykłe; możesz wyobrazić je sobie w jakimś przedziwnym kolorze lub kształcie, bądź
zastosować czcionkę o charakterystycznym kroju. Powinny one również być dynamiczne, w
tym celu mógłbyś wyobrazić sobie, ze zapisujesz je np. na ścianie twojej sypialni lub
wystukujesz na klawiaturze komputera. Postaraj się połączyć wrażenia wzrokowe, słuchowe i
dotykowe. Od tej chwili zawsze będziesz kojarzył te liczby, odmalowane w twoim umyśle w
szczególny sposób, ze stanem głębokiego zrelaksowania, który osiągasz podczas wykonywania
tego ćwiczenia. Przyjmijmy, ze 3 reprezentuje pełne zrelaksowanie fizyczne. Nie wyobrażaj
sobie numeru 3, dopóki nie poczujesz, ze osiągnąłeś ten stan. Numer 2 symbolizuje odprężenie
umysłowe, t.j stan, w którym pozbyłeś się kłopotów i wyeliminowałeś ze świadomości
obiektywne otoczenie. Numer 1 natomiast oznacza stan najgłębszego zrelaksowania, jaki
możesz osiągnąć i w którym realizujesz w wyobraźni swoje cele. Ów zwyczajny, malejący ciąg
liczb to twoje drzwi do świata wewnętrznych, subiektywnych doznań, a włożony w powyższe
ćwiczenie wysiłek opłaci się stokrotnie. Osiągnąwszy senny, lecz w pełni świadomy stan alfa,
będziesz gotów do wykonania ćwiczenia. Upewnij się, ze przez najbliższy czas nikt nie będzie
ci przeszkadzał.
ZMIANA SUBMODALNOŚCI
Zilustrujmy sposób rozpoznawania i zmiany submodalności następującym ćwiczeniem
Wyobraź sobie, ze wybierasz się do potencjalnego pracodawcy na rozmowę kwalifikacyjną.
Załóżmy, ze tego rodzaju sytuacja jest dla ciebie nieprzyjemna i chciałbyś nabrać większej
pewności siebie, by poradzić sobie z mą możliwie najlepiej. Jesteś jednak pełen najgorszych
przeczuć, gdyż - jak sądzisz - dotychczasowe osiągnięcia nie potwierdzają twoich zdolności i
umiejętności. Jeżeli natomiast tego typu przeżycie nie jest dla ciebie trudne, wybierz inne, np.
egzamin, zawieranie nowych znajomości, przeprowadzkę itp., stosując się do niżej podanych
instrukcji. Najskuteczniejsze byłoby przypomnienie sobie rzeczywistej sytuacji, gdyż
przywołany w myślach obraz jest w takim przypadku najbardziej wyrazisty, a źródłem twojego
obecnego złego samopoczucia są prawdopodobnie skojarzenia, jakie nasuwa ci to
wspomnienie.
Spróbuj teraz odtworzyć w myślach tę rozmowę (lub inne trudne przeżycie), skupiając się
kolejno na każdej modalności na obrazach, dźwiękach, odczuciach oraz - jeżeli oddziaływały
wówczas na ciebie i te bodźce - na smakach i zapachach. Jak odczuwasz dotyk krzesła, dywanu
pod podeszwami butów? Wszystkie te wrażenia zarejestrowane są w twojej pamięci Jeżeli, od-
prężywszy się, przez dłuższy czas pozostaniesz w myślach przy tej sytuacji, przypomnisz sobie
zaskakująco wiele szczegółów. Ta część ćwiczenia może być nieprzyjemna, lecz powinieneś
pamiętać, ze może ono na zawsze zmienić twoje podejście do rozmów kwalifikacyjnych, toteż
warto zdecydować się na chwilowe pogorszenie nastroju.
32
Rozpoznaj możliwie najwięcej submodalności, posługując się w tym celu listą zamieszczoną
na stronach 57-58 Jak brzmią glosy odtworzone w wyobraźni w porównaniu ze słyszanymi na
jawie? Są wyraźne czy stłumione, pogodne czy ponure; słowa wypowiadane są szybciej czy
wolniej? Czy dobiegają do ciebie również inne dźwięki, np. z sąsiedniego pomieszczenia lub z
ulicy? Czy oglądasz siebie z zewnątrz, a jeżeli tak, z jakiej pozycji z góry, z tyłu, z przodu? Czy
widzisz własną postać z oddali, jak gdyby w pomniejszeniu, czy na odwrót? Jakie kolory
dostrzegasz, jaskrawe czy blade? Może widziany przez ciebie obraz jest czarno-biały lub w
kolorze sepii, jak na starej fotografii? Czy jest on mały i płaski, jak na ekranie telewizyjnym,
czy panoramiczny, tj otaczający cię ze wszystkich stron? Zanotuj wszystkie zidentyfikowane
submodalności oraz własne odczucia. Zajmie ci to trochę czasu. Może będziesz musiał
przypomnieć sobie jeszcze jedno przeżycie tego rodzaju, które lepiej utrwaliło się w twojej
pamięci, by dokładniej wyobrazić sobie wszystkie szczegóły.
Powtórz ćwiczenie, tym razem przypominając sobie przyjemną sytuację, w której zachowałeś
przytomność umysłu i pewność siebie (u niektórych osób rozmowa kwalifikacyjna będzie
należała właśnie do tej kategorii). Załóżmy, ze grasz w badmintona i wygrywasz lokalne
zawody. W tym przypadku obrazy mogą być większe i jaśniejsze, dźwięki - głośniejsze i
bardziej wyraźne. Przywołana w myślach wizja może do złudzenia przypominać rzeczywistość.
Rozpoznaj wszystkie różnice między obydwoma obrazami, a następnie zastąp kolejno
wszystkie submodalności, zanotowane w pierwszym ćwiczeniu, tymi, które towarzyszyły
wspomnieniu wygranych zawodów. Ponownie przeżyj w myślach rozmowę kwalifikacyjną,
stosując nowe submodalności. Zwróć uwagę na swe odczucia. Czy dotkliwy niepokój
kandydata na pracownika ustąpił miejsca przyjemnemu podnieceniu zwycięzcy?
Warto zadać sobie trud, którego wymaga to ćwiczenie, gdyż dzięki niemu na zawsze zmienisz
swoje nastawienie do określonego przeżycia. Trenuj wyobraźnię, stosując tzw. rzutowanie w
przyszłość, tj. wymyślając rozmowy kwalifikacyjne z fikcyjnym pracodawcą, by sprawdzić
efekty zmiany submodalności. Ciesz się tą sytuacją, jak radowałbyś się na myśl o spotkaniu z
dawno nie widzianym przyjacielem, spędzeniu wakacji w atrakcyjnej miejscowości lub
uroczystej kolacji. Twoje odczucia związane z rozmową kwalifikacyjną uległy zmianie,
ponieważ zmieniłeś połączenia neuronalne w mózgu, które są ich źródłem. Bądź gotów na
wypróbowanie zdobytej pewności siebie przy pierwszej nadarzającej się okazji. Mógłbyś np.
ubiegać się o posadę, która wydaje się przerastać twoje możliwości, i zobaczyć, co z tego
wymknie.
Dzięki informacjom, zawartym w niniejszym rozdziale, dowiedziałeś się, w jaki sposób
wewnętrzne reprezentacje pięciu zmysłów kształtują uczucia i myśli jednostki oraz poznałeś
wpływ tych uczuć na jej postępowanie i osiągnięcia. Zacząłeś poznawać swój wewnętrzny,
subiektywny świat i uczyć się kształtować go zgodnie z własną wolą. Możesz stopniowo
przejąć kontrolę nad własnym życiem i wykorzystać myśli jako środek realizacji wyznaczonych
celów.
4. Czy to możliwe?
Nasz nastrój zmienia się wielokrotnie w ciągu dnia za sprawą rozmaitych okoliczności,
wydarzeń oraz spotykanych osób. Najdrobniejsza uwaga lub wydarzenie może wprawić nas w
złe samopoczucie. Pogorszenie nastroju często jest chwilowe i szybko wraca nam dobry humor,
gdy spotykamy kogoś miłego, gdy zerkamy na zegarek i stwierdzamy, ze za dziesięć minut
kończymy pracę lub gdy oglądamy ulubiony program telewizyjny. Równie szybko potrafimy
jednak powracać do ponurych rozważań. Uświadomiwszy sobie, ze zmiany nastroju i
zachowania wynikają z myśli, o których treści sami decydujemy (nikt nie może cię
unieszczęśliwić wbrew twej woli), uzyskujemy możliwość wyboru. Możemy określić, jaki stan
ducha ułatwi nam realizację celów oraz jaką postawę powinniśmy zając wobec określonej
sytuacji. Osiągnięcie takiego zakresu władzy nad własnymi uczuciami wymaga treningu i
33
umiejętności nie większych niż inne złożone czynności, jakie wykonujemy każdego dnia. Nie
posiadłeś jeszcze tej sprawności, lecz rozumiesz już procesy zachodzące w twoim
subiektywnym świecie i dostrzegasz je w nowym świetle. Wiesz, ze samopoczucie nie jest
samowładnym tyranem, dyktującym każdy twój ruch. Zmieniając je świadomie podczas
realizacji ostatniego ćwiczenia, udowodniłeś, ze sprawujesz nad nim kontrolę.
NAWYKI MYŚLENIA
Głęboko zakorzenione uczucia przekształcają się w nawyki myślenia, czyli postawy, które
ograniczają nas w znacznie większym stopniu niż przemijające emocje. Nastawienie
„optymistyczne" albo „pesymistyczne" czy „pozytywne" albo „negatywne" oznacza zajęcie
określonej postawy. Dawno udowodniono, ze spośród dwóch jednakowo wykwalifikowanych i
doświadczonych sprzedawców optymista osiągnie znacznie lepsze wyniki niż jego
pesymistycznie nastawiony kolega. Myślę, ze jest to całkowicie zrozumiałe. Należy jednak
zaznaczyć, iż postawę można zmienić podobnie jak samopoczucie. Jest to kwestią treści
naszych myśli. Zmiana postawy, nawet jeśli nie towarzyszy jej zmiana zachowań lub
podwyższenie umiejętności, może przynieść wymierną poprawę osiąganych wyników.
Eksperyment przeprowadzony z udziałem sprzedawców - optymistów i pesymistów - wykazał
ponadto, ze różnice efektywności między obiema grupami pogłębiają się z upływem czasu. 20-
procentowa przewaga optymistów po roku wzrosła do 50 procent. Innymi słowy, prawo
malejących przychodów zostało w tym przypadku odwrócone i pozytywne nastawienie
przyniosło ciąg sukcesów. W tym samym czasie finansowe wyniki pesymistów stale się pogar-
szały. Sposób myślenia może nam wejść w nawyk tak samo, jak sposób zachowania się
Postawy, które określają postępowanie jednostek i całych społeczeństw nie są niczym więcej
niż nawykami myślowymi, które można zmienić. Należy tylko uświadomić je sobie i
zastosować właściwy trening myśli Lionel Tiger w książce Optimism (Optymizm) twierdzi, ze
zagłady uniknęły te cywilizacje, w których dominował optymistyczny system przekonań. Tego
rodzaju społeczności wierzą we własną przyszłość i nowe, lepsze perspektywy.
Ścieżki neuronalne
Pamiętaj, ze w mózgu przechowywane są doświadczenia całego życia - obrazy, dźwięki,
smaki, zapachy i odczucia cielesne. Twój sposób postrzegania tych wspomnień tworzy
schematy połączeń neuronalnych (rodzaj przetartych w mózgu ścieżek), które w miarę
użytkowania przeobrażają się w główne szlaki komunikacyjne, a nawet „autostrady". Owe
powtarzające się, wygodne i znajome drogi filtrowania nowych informacji, docierających do
mózgu, stanowią przekonania.
Kiedy mówisz np. „nie mam pamięci do nazwisk", interpretujesz tylko bieżące doświadczenie
(może ostatnio zawiodła cię pamięć), opierając się na utrwalonym w przeszłości sposobie oceny
podobnych sytuacji W pewnym sensie wypowiedz ta jest prawdziwa, ponieważ w nią wierzysz
Z innego punktu widzenia jest ona wyłącznie subiektywną interpretacją „pamięci do nazwisk",
opartą na wcześniejszych doświadczeniach. Ktoś inny mógłby stwierdzić „nie mam pamięci do
twarzy". Obaj dwaj macie własne mapy rzeczywistości, jednak żaden z was nie postrzega
rzeczywistego świata w sposób obiektywny, wszystko, co wiecie i w co wierzycie, zostało
przefiłtrowane przez zmysły. W przeszłości każdy z was skorzystał z innego „połączenia",
które stopniowo przeobraziło się w skuteczny system szybkiego przetwarzania wszelkiego
rodzaju informacji, docierających do was w każdej sekundzie Innymi słowy, każdy z was
ukształtował określone przekonanie. Obiektywny test mógłby wykazać, ze w istocie lepiej
zapamiętujesz imiona, niż twój kolega, który z kolei przypomina sobie twarze z mniejszym
trudem niż ty! Okazuje się, ze przekonania mają niewiele wspólnego z obiektywnymi faktami
Jeżeli jednak fakty potwierdzają przeświadczenie (co zdarza się częściej), zazwyczaj dzieje się
tak za sprawą zachowań potwierdzających przekonanie w samospełniający się sposób.
Zatem twoje przekonania stale filtrują komunikaty pochodzące zarówno z wewnętrznego, jak i
zewnętrznego świata. Wraz z uczuciami decydują one o twoich zachowaniach, działają jednak
głębiej i bardziej konsekwentnie. Nie zdołasz osiągnąć zamierzonych rezultatów, o ile nie będą
one zgodne z twoimi przekonaniami. Podejmowane przez ciebie działania będą odzwierciedle-
niem twoich myśli, tj. aktualnego stanu ducha i wyznawanych poglądów. Jak napisał
Wergiliusz „Mogą, albowiem tak wierzą".
Źródła przekonań
Jakie czynniki kształtują owe przekonania? Jednym z najważniejszych jest środowisko, w
którym dorastaliśmy i które uformowało naszą osobowość Jeżeli od dzieciństwa wpajano ci, że
możesz wiele osiągnąć, prawdopodobnie włączyłeś tę opinię do własnego systemu przekonań i
zawdzięczasz jej swą obecną pozycję. Na nasza obecną ocenę samych siebie wpłynęły równie
35
role, które odgrywaliśmy w dzieciństwie. Jeżeli w wyobraźni udaje ci się zając miejsce innej
osoby, zaczynasz wierzyć, ze naprawdę możesz się do niej upodobnić. Tysiące
najwybitniejszych sportowców, artystów, biznesmenów upatruje źródeł swych sukcesów w
naśladowaniu bohaterów z dzieciństwa. Nawet wśród surowych opiekunów może znaleźć się
jeden nauczyciel, krewny lub wychowawca, który potrafi wzbudzić w dziecku wiarę w samego
siebie, otwierając przed nim drogę do sukcesów w dorosłym życiu. Trudne warunki egzystencji
nie oznaczają jedynie codziennej walki o przetrwanie. Wiele osób uczy się dzięki nim radzenia
sobie w każdej sytuacji. Zdarza się jednak, ze pozbawiają one młodego człowieka wiary w
przyszłość i możności wyobrażenia sobie lepszego jutra, a jest to największa krzywda, jaką
może wyrządzić otoczenie.
Dr Benjamin Bloom z Uniwersytetu Chicago przeprowadził ankietę wśród młodych
sportowców, muzyków i studentów. Ze zdumieniem odkrył, ze większość z nich nie rozpoczęła
kariery w wyniku objawienia się niezwykłego talentu lub jakichś wrodzonych zdolności. W
okresie dorastania byli oni na ogół darzeni przez dorosłych troskliwą uwagą, dzięki której
nauczyli się wierzyć w siebie. Dopiero później pojawiły się symptomy talentu, a jeżeli był on
ukryty, mógł ujawnić się dzięki systemowi przekonań, ukształtowanemu przez otoczenie
Programowanie neuroligwistyczne rozpoznało i zbadało ten mechanizm. Nasze wrodzone
zdolności są w zasadzie nieograniczone, bez względu na cechy genetyczne. Nauczywszy się
odpowiednio myśleć, możemy odkryć i wykorzystać ten potencjał.
Przekonania są również kształtowane przez splot mniej lub bardziej znaczących okoliczności Z
pewnością były w twoim życiu sytuacje, których nigdy nie zapomnisz. Osoba, która dorastała w
tym samym środowisku, może jednak mieć za sobą zupełnie inne doświadczenia. Tylko jedno z
was mogło mieć szczęście uczyć się pod kierunkiem nauczyciela, który potrafił wzbudzić w
uczniu trwałe zainteresowanie wykładanym przedmiotem, często będące początkiem udanej
kariery zawodowej. Tego rodzaju okoliczności, ważące na dalszym życiu, me są jednak zależne
od naszej woli i mogłoby wydawać się, ze o naszych osiągnięciach decyduje ślepy los.
Na szczęście z punktu widzenia NLP środowisko i okoliczności nie są aż tak istotne. Skoro
nauczyliśmy się zmieniać własne przekonania, me musimy już przywiązywać tak wielkiej wagi
do ich źródeł. Wystarczy nam świadomość, że każdy człowiek, rozpoczynający dorosłe życie,
wyposażony jest w inny zasób subiektywnych przekonań i wyznawanych wartości. Miliardy
bodźców zmysłowych, pochodzących zarówno z otoczenia jak i z naszego wnętrza,
ukształtowało u każdego niepowtarzalną siec połączeń neuronalnych. Nowe wrażenia
zmysłowe są podobne do padającego deszczu, który wypełnia koleiny wyrzeźbione przez
wcześniejsze opady. Owe szlaki wodne w mózgu są właśnie wyznawanymi przez nas
przekonaniami Dzięki powyższym rozważaniom możemy zrozumieć, dlaczego George i Bili z
przykładu opisanego w poprzednim rozdziale odmiennie zareagowali na ten sam komunikat,
odmiennie oceniali samych siebie, inaczej się zachowywali, a w rezultacie osiągnęli rożne
wyniki.
Nie wszystkie nasze doświadczenia mają charakter osobistych przeżyć. Czytamy książki,
oglądamy telewizję i poznajemy inne środowiska, tj. indywidualne mapy innych ludzi.
Jednakże gromadzona wiedza zawsze odbierana jest przez ten sam układ połączeń
neuronalnych, którym posługiwaliśmy się, kiedy na szkolnym boisku ktoś kopnął nas w kostkę
lub gdy czekaliśmy stremowani na swój pierwszy występ podczas szkolnej akademii. Z chwilą
zarejestrowania przez mózg doświadczenia „z drugiej ręki" przestają rożnie się od przeżyć
osobistych. Czasami nie jesteśmy pewni, czy określone wspomnienie dotyczy wydarzeń
rzeczywistych, wyobrażonych czy może przeżyć ze snu. W najlepszym razie przechowywane w
pamięci informacje ulegają zniekształceniu wówczas, gdy przywołujemy wspomnienie i
próbujemy je zmienić. Przypominane wydarzenia mogą być w istocie „wspomnieniami
wspomnień o wspomnieniach". Zatem sytuacje, które nigdy nie odzwierciedlały rzeczywistości
(będąc własną, przefiltrowaną jej reprezentacją), z każdym kolejnym przypomnieniem
odzwierciedlają ją w coraz mniejszym stopniu. Jest rzeczą całkowicie naturalną, ze wypieramy
36
z pamięci bolesne wydarzenia, natomiast przechowujemy w niej chwile przyjemne, które w
miarę upływu lat nabierają jeszcze większego uroku. Powiedzenie „czas jest najlepszym
lekarzem" odzwierciedla ów sposób zniekształcania wspomnień. Myśli, które towarzyszą nam
podczas czytania książki, słuchania audycji radiowej lub w chwili rozmarzenia, mogą
oddziaływać na ścieżki neuronalne, tworząc nowe lub zmieniając dawne przekonania w wyniku
doświadczeń „pośrednich".
Innym czynnikiem, kształtującym przekonania, są wyniki osiągane w przeszłości, tj.
rzeczywiste osiągnięcia każdego z nas. Jeżeli twoje zvcie było jednym pasmem sukcesów,
utwierdzasz się w przekonaniu, ze osiągnąłeś wysoki poziom umiejętności w wybranej
dziedzinie. Należąc jednak do większości, która oprócz satysfakcji doznała również
rozczarowań, możesz interpretować swoje działania dość rożnie. Oszałamiający sukces,
odniesiony u progu kariery, doświadczony kolega może uznać za „szczęście debiutanta",
niszcząc w ten sposób twoją wiarę w siebie, nawet jeśli była ona oparta na rzeczywistych
osiągnięciach. Dotychczasowe rezultaty naszych wysiłków, nie pozostają zatem bez wpływu na
obecne przekonania Owe rezultaty często kwalifikujemy jako „sukcesy" lub „porażki" Słowa te
są jednak tylko subiektywną interpretacją obiektywnych wyników i nie znajdujemy dla niej
logicznego, racjonalnego wytłumaczenia Nawet największe powodzenie nie skłoni pesymisty
do zmiany negatywnej interpretacji własnych zachowań. Pozbawiony wiary w siebie, będzie
on interpretował sukces jako „fart", nie oczekując kolejnych uśmiechów losu. I na odwrót
osoba o optymistycznym nastawieniu znajdzie najkorzystniejsze dla siebie wytłumaczenie
najdrobniejszego osiągnięcia, me skrępowana samospełniającą się, negatywną samooceną
będzie dążyć do coraz lepszych rezultatów.
Część naszych przekonań mówi o tym, co musi się wydarzyć, aby określone przeżycie sprawiło
nam satysfakcję. Mają one charakter reguł, dyktujących sposób postępowania określony
odpowiedzią na pytanie: „Co powinno się zdarzyć, bym czuł się kochany, wolny, bezpieczny,
zdrowy itp.?" W rzeczywistości możemy doświadczać tych uczuć bez związku z jakimikolwiek
szczególnymi „wydarzeniami", lecz niepotrzebnie i nieracjonalnie ograniczamy tę zdolność,
narzucając sobie pewne wartości lub kryteria. Owe przekonania-reguły („muszę być dobrym
ojcem", „muszę znaleźć lepszą pracę", „muszę zdobyć kwalifikacje") mogą pomagać lub
przeszkadzać w realizacji pragnień. Ograniczające cię przekonanie niemal zawsze pozostaje
poza twoją kontrolą nie możesz uczynić mu zadość, toteż wpędza cię ono w coraz bardziej
ponury nastrój.
NLP proponuje radykalne podejście do tego zagadnienia, polegające na tworzeniu nowych i
odrzuceniu dawnych, niepożądanych przekonań. Sposób funkcjonowania mózgu umożliwia
nam kreowanie w wyobraźni dowolnych przeżyć. Zapewne zdarzyło ci się już zmienić
przekonania. Czy dziesięć lat temu me wierzyłeś w którąś z obecnych opinii o samym sobie?
Czy którekolwiek z wyznawanych wówczas przekonań na temat własnej osoby nie jest dziś
aktualne? Czy zmieniły się twoje poglądy na temat innych rzeczy, osób, miejsc, lub życia w
ogolę? Jesteśmy w stanie modyfikować przekonania, np. w związku ze zmianą środowiska,
okoliczności lub rzeczywistych osiągnięć. Z neurologicznego punktu widzenia zmieniamy
wówczas sposób wewnętrznej reprezentacji określonych zjawisk, obojętnie z jakiego powodu.
Porzucamy dawne, znajome autostrady i przecieramy nowe ścieżki neuronalne. Zdolność ta me
jest jednak instrumentem wykorzystywanym przez nas świadomie, zatem nie mam; nad nią
kontroli. Dla tego tez powinniśmy zidentyfikować przekonania, które będą pobudzać nas do
aktywności, i świadomie je tworzyć, posługując się technikami opisanymi w mniejszym
rozdziale.
Usprawiedliwianie się
W poprzednim rozdziale dowiedzieliśmy się, ze przekonania jednostki wpływają na jej
działania i same są kształtowane przez te działania czy tez przez ich interpretację. W 1960 roku
przeprowadzono niezwykle znaczący eksperyment z udziałem pacjentów poddanych
chirurgicznemu rozdzieleniu półkul mózgowych (zabiegi tego rodzaju stosowane są w leczeniu
padaczki). Operacja polega na przecięciu ciała modzelowatego (corpus callosum), które łączy
korę obu półkul, umożliwiając komunikację między nimi Uczestnikom eksperymentu pokazano
po dwa rysunki, każdy z nich zarejestrowała jedna półkula mózgowa (przez przeciwległe oko),
a następnie serię innych ilustracji, spośród których należało wybrać kolejne dwie, związane
tematycznie z oglądanymi wcześniej. Lewa półkula jednego z badanych „obejrzała" na rysunku
kurzy pazur, natomiast prawa - ośnieżony dom. Kiedy poproszono tę osobę o wybranie
rysunków wiążących się z pokazanymi przed chwilą, wskazała ona ilustracje przedstawiające
kurczaka oraz szuflę do odgarniania śniegu, czyli dokonała trafnego wyboru. Wybór kurczaka
uzasadniła ona tym, ze na poprzednim rysunku widziała kurzy pazur, jednak wyjaśniając
związek między łopatą do odgarniania śniegu a ośnieżonym domem powiedziała: „Aby
posprzątać kurnik, należy mieć łopatę do odśnieżania" Ta zaskakująca odpowiedź całkowicie
zmieniła nasze poglądy na temat przebiegu procesów myślenia.
Oczywiście podane wyjaśnienie me było prawdziwą przyczyną wyboru łopaty, która wyraźnie
odnosiła się do ośnieżonego domu. Prawa półkula tej osoby nie mogła jednak przekazać
zarejestrowanego obrazu do półkuli lewej, myślącej werbalnie, toteż ta ostatnia, zauważywszy
wybraną ilustrację, wymyśliła wytłumaczenie1 Lewa półkula stworzyła zatem własną
interpretację (według terminologii NLP „usprawiedliwienie") działania. Uczestnik eks-
perymentu nie zdawał sobie sprawy z tego, ze podane przez mego uzasadnienie było sztucznie
sfabrykowane, obydwa skojarzenia wydawały mu się równie naturalne. Fakt, ze podał on tę
interpretację bez namysłu, dowodzi jednak, iż mózg potrafi znaleźć wytłumaczenie dla każdej
sytuacji.
Inne badania potwierdziły odkrycie, iż formułujemy interpretację lub wytłumaczenie własnych
zachowań i stosujemy się do nich w dalszym postępowaniu. Na ogół nie zdradzamy takich
usprawiedliwień innym osobom, a przynajmniej nie mówimy o nich. Przechowujemy je w
świadomości i pozwalamy im kierować dalszymi zachowaniami. Usprawiedliwienia te z reguły
są pozytywne albo negatywne, optymistyczne albo pesymistyczne. Gracz w golfa, który nie
zdołał umieścić piłki w dołku z odległości jednego metra, poszukując dla siebie
optymistycznego usprawiedliwienia mógłby stwierdzić- „To do mnie niepodobne, co za pech",
po czym zapomniałby o tym zdarzeniu uznawszy je za nieistotne. Z kolei pesymistyczne
usprawiedliwienie porażki w meczu tenisowym brzmiałoby zapewne. „Przecież to oczywiste
Backhand zawsze mnie zawodzi". Pani domu, która przygotowała wyśmienite potrawy na cześć
specjalnych gości, mimo usłyszanych komplementów może sformułować negatywną
interpretację całego wieczoru i wszystkich uwag, wypowiedzianych pod jej adresem przez
40
uczestników spotkania. Mówiąc żargonem NLP, usprawiedliwia się ona ze swojego
zachowania. Jego wspomnienie i towarzyszące mu odczucia zostają w ten sposób utrwalane i
oddziałują na przyszłe działania w sposób pozytywny albo negatywny, w zależności od
charakteru usprawiedliwienia.
Zauważ, że tenisista użył słowa „zawsze", które jest częstym przejawem nieracjonalnego
sposobu myślenia. Zwróć również uwagę, ze usprawiedliwienia obecnych zachowań me muszą
pozostawać w związku z osiąganymi dotychczas wynikami. Wprost przeciwnie pani domu
może cieszyć się opinią niezrównane) kucharki i organizatorki przyjęć, a tenisista mógł mieć na
swym koncie więcej zwycięstw niż jego optymistycznie nastawiony przeciwnik. Problem
polega na tym, że osoba myśląca pozytywnie zapamiętuje najlepsze chwile ze swojego życia,
natomiast osoba myśląca negatywnie - najgorsze. Zatem me fakty wchodzą tu w grę, lecz ich
interpretacja oraz wywołane przez nią samopoczucie, które oddziałuje na przyszłe zachowania.
Nasze indywidualne mapy świata - coraz bardziej szczegółowe w wyniku uzupełniania ich o
kolejne interpretacje rozmaitych zachowań - stają się naszą rzeczywistością.
W dłuższej perspektywie rzeczywiste osiągnięcia jednostki nie odbiegają od sformułowanej
przez nią interpretacji czy oceny własnych działań. Wspomniane na początku rozdziału badania
wyników osiąganych przez optymistów i pesymistów wykazały, ze optymistycznie nastawieni
agenci ubezpieczeniowi realizowali o 20 procent wyższą sprzedaż niż ich koledzy -pesymiści
(dzięki testom psychometrycznym postawy takie jak pesymizm lub optymizm z łatwością
można ocenie), mimo takich samych kwalifikacji i doświadczenia zawodowego. Po roku
optymiści zwiększyli swą przewagę do 57 procent, odnotowując nawet większy wzrost
wyników mierzonych w liczbach bezwzględnych. Ich pozytywne „usprawiedliwienia" nabrały
charakteru samospełniającej się przepowiedni, pomagając zachować wytrwałość, decydującą o
sukcesie w zawodzie sprzedawcy, oraz stan ducha, który każe dążyć do sukcesu mimo
przytrafiających się po drodze porażek. Zatem nasz sposób myślenia o rozmaitych elementach
rzeczywistości, czyli ich interpretacja, zawsze wpływa na nasze przyszłe działania, a tym
samym na osiągnięcia. W ostatecznym rozrachunku „pozytywne usprawiedliwienia", przynoszą
pozytywne rezultaty.
Wyuczona bezradność
W 1964 roku na Uniwersytecie Princeton świeżo upieczony absolwent psychologu, dr Martin
Seligman, dokonał niezwykle istotnego odkrycia. Jego koledzy przeprowadzali eksperymenty
polegające na poddawaniu psów łagodnym wstrząsom elektrycznym podczas prób opuszczenia
labiryntu. Po kilku wstrząsach zwierzęta rezygnowały z poszukiwania drogi ucieczki.
Doświadczeni badacze próbowali wyjaśnić to zachowanie naturą psów lub metodą zastosowaną
w eksperymencie, natomiast dr Seligman, mimo ze pracował w laboratorium od niedawna,
wysunął nowatorską tezę o dalekosiężnych skutkach. Stwierdził on mianowicie, ze psy
nauczyły się bezradności. Ich doświadczenia wskazywały, że dalsze próby nie miały szans
powodzenia, zatem rezygnowały. Podobne eksperymenty przeprowadzono następnie z
udziałem ludzi, zastępując wstrząsy elektryczne hałaśliwymi dźwiękami. Rezultaty były
zaskakujące- ludzie, podobnie jak psy, zaprzestawali prób ucieczki, przyjmując tę samą, bierną
postawę. Dalsze badania dowiodły, iż tego rodzaju wyuczony pesymizm można wykorzenić, a
osoby, którym się to udało, nigdy więcej me popadały w stan bezradności. Nasuwa się wniosek,
ze możemy zmieniać utrwalony sposób interpretacji własnych zachowań i formułować nowe
„usprawiedliwienia", które będą sterować naszymi przyszłymi działaniami.
Sehgman zidentyfikował wzorce przekonań, wywołujących owo poczucie bezradności
Pierwszym z nich jest przeświadczenie o trwałości problemów, drugim - o ich nieuniknionym
rozprzestrzenianiu się na inne sfery życia. Optymiści rzadko uznają problemy za
nierozwiązywalne i nigdy nie godzą się na to, by wywierały one paraliżujący wpływ na inne
obszary ich aktywności Panują nad mmi i nie przekładają faktów („nie udało mi się tym
razem") na fałszywe przekonania („nigdy mi się nie udaje"). Po trzecie, nie traktują trudności i
41
niepowodzeń jako „problemu życiowego" i nie wyciągają z nich wniosków w rodzaju „jestem
do niczego". Zatem, nie ignorując problemów, możemy definiować je bardziej precyzyjnie,
nie przesądzając o ich trwałym, wszechogarniającym i osobistym charakterze.
KATALOG PRZEKONAŃ
Działania, podobnie jak przekonania, można usystematyzować według pewnej skali. U „osoby
niedbałej", w miarę kształtowania się i dojrzewania wewnętrznego obrazu samej siebie,
„książka porzucona na podłodze sypialni" zmienia się w „książkę zostawioną na stoliku",
potem w „książkę nie odłożoną na półkę" i wreszcie w „książkę me odłożoną na swoje miejsce
na półce". Jak dziecko, które, stopniowo poznając świat, coraz lepiej rozumie pojęcie „drzewa"
i zalicza do tej kategorii coraz więcej gatunków, bez względu na ich wysokość i budowę, tak i
my szufladkujemy wciąż nowe działania w dobrze znanych i wygodnych przegródkach
katalogu przekonań. Zmiana stylu myślenia nie wymaga rezygnacji z tego pomysłowego
systemu (który zresztą me jest pozbawiony zalet), lecz rozpoznania go i nabycia umiejętności
przenoszenia działań z jednej „szufladki" do innej, ilekroć uznamy to za stosowne Możesz
dowolnie interpretować własne zachowania i wyznawać dowolne poglądy, lecz efektywne
myślenie wymaga efektywnych, wzmacniających przekonań.
Czy przekonanie to w korzystny dla ciebie sposób oddziałuje na pozostałe sfery życia?
Zastanów się, jaki wpływ może wywrzeć określone przekonanie na twoje cele, plany oraz
wyznawane przez ciebie wartości i poglądy. Musisz zdawać sobie sprawę z każdej sprzeczności
(zwanej również niespójnością) między tym a pozostałymi przekonaniami. Mój znajomy,
przedsiębiorca, wierzył, ze jest w stanie bez reszty poświecić się realizacji dowolnego celu i
osiągnąć go. Pragnął wzmocnić to przekonanie i przełożyć je na kolejne sukcesy. Niestety,
musiał w końcu przyznać, iż nie uwzględniało ono dobra jego rodziny, a w kontekście całego
życia z pewnością me ono powinno kierować jego poczynaniami, by mój znajomy mógł
osiągnąć szczęście. Być może zatem będziesz musiał skorygować lub zmienić swe przekonanie,
aby me zakłócało szerszej harmonii twojego życia oraz egzystencji twoich bliskich.
PROJEKCJA PREMIEROWA
Wybierz dowolne działanie ze sporządzonej listy i „obejrzyj je" w wyobraźni od początku do
końca, tak jakbyś oglądał film. Obraz powinien być wyraźny, kolorowy i możliwie najbardziej
realistyczny. Na tym etapie wyobrażenie to może dotyczyć innej osoby, o ile nie pamiętasz
żadnych własnych sukcesów, na których mógłbyś się oprzeć. Gdy będziesz gotów, weź udział
w oglądanych wydarzeniach, obsadź siebie w głównej roli i wyobraź sobie, ze sam wykonujesz
zamierzone działania z wprawą i pewnością siebie. Obserwuj sytuację z punktu widzenia jej
uczestnika, a nie widza. Przeanalizuj kolejno obrazy, dźwięki i odczucia (tj modalności, z
którymi zapoznałeś się w poprzednich rozdziałach), a następnie włącz je do wyobrażanej
sytuacji. Obrazy są teraz wyraziste, czujesz, że w życiu potrafisz uczynić to samo, co w
wyobraźni, odczuwasz satysfakcję z własnych umiejętności. Oglądając te obrazy wypowiedz
głośno swoje przekonanie, utwierdź się w nim i daj mu wyraz w działaniach podejmowanych w
wyobraźni.
Poznałeś technikę, którą możesz wypróbować, zastosować i udoskonalić, by przyswoić sobie
każde pozytywne przekonanie. Proces ten jednak dopiero się rozpoczął. Tworząc w myślach
obrazy innych działań z twojej listy, możesz wzmocnić nową samoocenę. Twoim zadaniem jest
zaznajomienie się z wszelkimi rodzajami działań (na razie reprezentowanych tylko przez
procesy elektrochemiczne, zachodzące w mózgu podczas wizualizacji), potwierdzających ową
ocenę, poprzez odegranie w wyobraźni odpowiednich scenariuszy. Wielu ludzi, mających na
swym koncie wybitne osiągnięcia, potwierdza znaczenie tego rodzaju ćwiczeń w ich własnej
karierze. Dla każdego przekonania, które pragniesz sobie wpoić, zastosuj wyżej opisany tryb
postępowania.
PODEJMIJ ZOBOWIĄZANIA
Przed nami ostatni etap, który zapewne wywoła wzmożone wydzielanie adrenaliny w twoim
organizmie. Zdecyduj, kiedy i gdzie urzeczywistnisz swoje wyobrażenia w domu, podczas
spotkania z przyjaciółmi, w pracy, gdziekolwiek nadarzy się pierwsza sposobność Zapisz
podjęte zobowiązania. Jeżeli w pracy regularnie uczestniczysz w naradach, możesz
wykorzystać je w celu ćwiczenia postawy asertywnej, być może będziesz miał wkrótce okazję
wygłosić przemówienie lub dokonać prezentacji handlowej. Zorganizuj sobie nowe formy
spędzania wolnego czasu, zacznij uprawiać sport, zajmij się nowym hobby. Lista powinna być
wystarczająco długa, byś mógł znaleźć na niej przynajmniej kilka działań, które zechcesz
umieścić w swych planach na najbliższą przyszłość. Podejmij zobowiązania i opowiedz o nich
innym Jeżeli odczuwasz tremę, nie przejmuj się; nadal trenuj wyobrażenia, dzięki którym
przystąpisz do rzeczywistych działań z większą pewnością siebie. Poczyń niezbędne
przygotowania i naucz się wszystkiego, co może okazać się przydatne. Wszystkie te kroki będą
46
warte poniesionego wysiłku, bowiem zaplanowane przez ciebie zmiany odnoszą się nie tylko
do twych najważniejszych zachowań, ale również do fundamentu, na którym są one oparte, tj.
do przekonań na temat samego siebie. W efekcie zmieniasz się na lepsze i to na dobre.
Ćwiczenia te możesz zastosować kolejno do każdego z pożądanych przekonań, a następnie
wykorzystać nowo nabyte umiejętności we wszystkich sferach życia, poczynając od uprawiania
sportu, na karierze zawodowej kończąc, godząc zarazem pracę z życiem rodzinnym,
towarzyskim itp. Uczysz się nadawać znaczenie każdej wykonywanej czynności. Umiesz już
kształtować własne przekonania i stwarzać warunki do realizacji wyznaczonych celów.
Opierając się na kilku zasadach, które omówiliśmy w pierwszym rozdziale, oraz na prostych
faktach neurologicznych, odnoszących się do sposobu funkcjonowania mózgu, nabywasz
umiejętności, dzięki którym możesz zmienić własną osobowość i zdobyć wszystko,
czegokolwiek zapragniesz.
5 Marzenia a sukcesy
Treść marzeń lub wyobrażeń wpływa na rzeczywisty kształt twego życia. Wydaje się, ze
obdarzeni jesteśmy wrodzoną zdolnością tworzenia w myślach map rzeczywistości, do których
następnie dostosowujemy własne postępowanie. Najpierw wyobrażamy sobie, co powinno się
zdarzyć, lub jacy pragniemy być, „przeżywając" swą wewnętrzną rzeczywistość, a dopiero
potem próbujemy realizować ją na jawie. Przeżycia te obejmują obrazy, dźwięki i wrażenia
dotykowe, kojarzone z daną sytuacją, oraz uczucia zadowolenia lub - w wypadku wydarzeń
nieprzyjemnych (negatywne wykorzystanie wyobraźni) –bólu.
ZNACZENIE WYOBRAŹNI
Albert Einstein stwierdził, iż „wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza". Jego teoria względności,
podsumowana równaniem E = mc2, zapoczątkowała epokę marzeń o podróżach kosmicznych,
odbywanych z prędkością światła. Droga do wielu innych przełomowych osiągnięć nauki,
podobnie jak do odkrycia Einsteina, wiodła przez wyobraźnię, chociaż każde z nich poprzedzo-
ne było latami pracy i konsekwentnie podejmowanych wysiłków. Wydaje się, że ci, którzy
skutecznie dążą do wyznaczonych celów lub wyróżniają się w inny sposób, potrafią wyobrazić
sobie własne osiągnięcia, czy tez „przećwiczyć je w myślach" na długo przedtem, zanim
zdołają je urzeczywistnić. Sportowcy bardzo często stosują tego rodzaju trening imaginacyjny
przed startem w zawodach, nierzadko wzorując się w myślach na wybranych „modelach”
zamiast na własnych, wcześniejszych osiągnięciach. Badania dowiodły, że ćwiczenia w
wyobraźni przyczyniają się do poprawy rzeczywistych wyników w nie mniejszym stopniu niż
trening fizyczny. Naukowcy ze zdumieniem stwierdzili, iż w przypadku rzutów wolnych w
koszykówce oraz rzutów lotką, obydwa rodzaje ćwiczeń przynoszą bardzo podobne efekty.
Podobne zjawisko zaobserwowano w dziedzinie sprzedaży oraz w innych sferach działalności
gospodarczej, co potwierdza wpływ wyobraźni na rzeczywiste osiągnięcia.
Każdy z nas obdarzony jest wyobraźnią i stale się nią posługuje. Uporczywie tworzony w
myślach najgorszy scenariusz przyszłej sytuacji prawdopodobnie wpłynie na rzeczywisty
przebieg wydarzeń, ponieważ myśli programują zachowania. Analogicznie, jeżeli lubimy
określoną dyscyplinę sportu lub inną formę aktywności, uprawiamy ją w wyobraźni ku
własnemu zadowoleniu. Wielokrotne wyobrażanie sobie dodaje nam pewności siebie i
umożliwia poprawę wyników osiąganych w rzeczywistości, zależność tę najczęściej
wykorzystujemy jednak w sposób nieświadomy i przypadkowy. Chociaż wszyscy osiągamy
doskonałe wyniki w co najmniej kilku sferach działania, nie potrafimy rozpoznać własnych
umiejętności i zastosować ich w wyobraźni w odmiennych sytuacjach. Zatem w jednej
dziedzinie możemy nisko oceniać własne możliwości, w innej zaś - bardzo wysoko, w obu
47
przypadkach nie mając do tego jakichkolwiek racjonalnych podstaw. Doceniwszy wpływ
wyobraźni na zachowania, NLP uczy nas posługiwać się tym darem świadomie i
konstruktywnie, umożliwiając osiąganie coraz lepszych wyników w dowolnej dziedzinie.
ŻYCZENIA I ZAMIARY
Wszyscy jesteśmy ukształtowani przez marzenia. Twój dom, samochód, miejsca, w których
bywasz, istniały niegdyś tylko w czyjejś wyobraźni, tj. w mapie rzeczywistości. To samo
dotyczy książek w twojej biblioteczce oraz centrum handlowego na twoim osiedlu Fotel, w
którym siedzisz, zaistniał w czyichś marzeniach na długo przedtem, zanim stał się projektem
naszkicowanym na papierze, a potem realnie istniejącym sprzętem. Tak powstaje wszystko, co
nas otacza. Zatem, aby urzeczywistnić pragnienia, musisz najpierw wprząc do pracy
wyobraźnię. Jakość marzeń decyduje o jakości twojego życia, zatem, wybierając ich treść,
warto zastanowić się i zdecydować się na to, co najlepsze.
Niektóre marzenia nigdy się nie spełniają, pozostając w sferze życzeń. Tworzone na ich
podstawie wyobrażenia są niedorzeczne i nie sposób spożytkować ich do poprawy własnych
osiągnięć. Dzięki technikom, które oferuje NLP, możemy jednak zmieniać życzenia w zamiary,
a fantazje w silne, motywujące pragnienia, możemy nauczyć się kreować właściwe marzenia.
ZAPLANUJ DZIAŁANIA
Powróćmy na chwilę do lewej półkuli mózgowej i skoncentrujmy się na kilku elementach
praktycznych. Pomyśl, kiedy nadarzy się okazja wykonywania czynności, którą wyobrażałeś
sobie przed chwilą, zapisz w dzienniku datę i podejmij zobowiązanie. Jeżeli myślałeś o grze w
golfa, umów się z odpowiednim partnerem. Jeśli obiektem twoich wyobrażeń było
przewodniczenie obradom, dowiedz się, kiedy zwołane zostanie następne zebranie, na którym
będziesz mógł zrealizować swą wizję. Jeżeli czynnością tą było gotowanie, powinieneś
zaplanować przyjęcie, które pozwoli ci wykazać się zdobytymi umiejętnościami. Jeżeli jest to
możliwe, podejmij więcej niż jedno zobowiązanie; stwarzaj okazje do zmiany marzeń w
rzeczywistość. Tego rodzaju zobowiązania są niezwykle ważne, ponieważ w dziedzinach, w
których osiągałeś niezadowalające wyniki, prawdopodobnie utrwaliłeś w wyobraźni negatywny
obraz własnych możliwości. Dlatego tez znajdujesz mniej lub bardziej wiarygodne preteksty,
by usprawiedliwić niepowodzenie w zdobywaniu pożądanych umiejętności. Nadal ćwicz
wyobrażenia, bowiem nie są one cudownym lekarstwem, którego jedna dawka usunie wszystkie
twe braki, lecz nieustającym procesem. Nie ograniczaj się do tych dążeń, które podpowiada ci
rozsądek, np. zachowania dobrej kondycji fizycznej, przestrzegania diety, ciężkiej pracy,
wytrwałości, czytania książek, nawet jeśli dotychczas nie udało ci się ich zrealizować. Bądź
pewny, że od tej chwili podejmowane przez ciebie wysiłki będą znacznie bardzie; efektywne,
ponieważ twój nieświadomy pilot automatyczny otrzymał „program" złożony z odpowiednich
marzeń NLP pomaga realizować wybrane pragnienia ucząc nas zmieniać życzenia w zamiary, a
powierzchowne zainteresowania w życiowe pasje, tym samym umacniając wiarę w siebie i w
możliwość osiągnięcia każdego celu, który traktujemy poważnie. Nawet tak negatywne uczucie
jak zazdrość może być spożytkowane do realizacji własnych dążeń, ktoś, komu zazdrościmy,
świetnie nadaje się, by być modelem w opracowanych przez NLP technikach mistrzostwa. Aby
wiele osiągnąć w życiu, nie musisz być z natury ambitny lub nastawiony na realizację celów.
Twoim punktem wyjścia mogą być ulotne życzenia i źle uformowane pragnienia, musisz tylko
zmienić sposób myślenia o nich, tj. nauczyć się tworzyć właściwe marzenia. Jeżeli natomiast w
twoim charakterze leży systematyczne planowanie celów, ustalanie zadań i sporządzanie list
czynności „do wykonania", możesz uzupełnić to logiczne, rozsądne podejście umiejętnościami,
którymi steruje prawa półkula mózgowa, a które określają ostateczny kształt twoich
rzeczywistych osiągnięć. Nie obawiaj się, ze umiejętności te zamienią cię w marzyciela
(marzyciele nie osiągają godnych uwagi wyników, ponieważ nie potrafią urzeczywistniać
swych fantazji) Jednak chcąc osiągnąć wartościowy cel, nie obędziesz się bez marzeń.
Zapewne nieraz zdarzyło ci się doświadczyć sytuacji, w której odzywał się twój wewnętrzny
głos lub odczucie, podpowiadając ci, jak powinieneś postąpić. Głos ten bywa przyjazny,
zachęcający do działania, najczęściej jednak jest krytyczny, podaje w wątpliwość twoje
możliwości i sprzeciwia się instynktowi, który mówi „potrafię tego dokonać". Możesz powziąć
sympatię lub antypatię do nowo poznanej osoby, nie będąc świadomym, dlaczego tak się dzieje.
Mając na myśli ten rodzaj reakcji mówimy czasem „czuję to przez skórę", „mam takie
przeczucie" lub „to chemia mojego organizmu". Jak dowiedzieliśmy się w rozdziale 4, nasze
przekonania, ukształtowane przez wszelkiego rodzaju czynniki wewnętrzne i zewnętrzne,
51
bywają sprzeczne, nawet najważniejsze opinie na temat własnej osoby nierzadko kolidują ze
sobą. Dążąc do wyznaczonych celów, jesteśmy zatem atakowani przez rożne części własnej
osobowości, tj. przez wewnętrzną „drużynę", która, dobrze nam życząc, może pomoc lub
przeszkodzie w realizacji zamierzeń.
ZŁOŻONA OSOBOWOŚĆ
Zapisując niedominującą ręką przekonania o samym sobie, zgodnie z poleceniem podanym w
rozdziale 4, zapewne zanotowałeś kilka słów lub wyrażeń, określających przeciwstawne cechy,
jakby dwie rożne osoby wypowiadały się w imieniu świadomych i nieświadomych ośrodków
twojego mózgu. Autocharakterystyka, sporządzona przy zastosowaniu tej prostej metody,
wprawia w zdumienie uczestników moich seminariów. Na przykład osoba „bezpośrednia" po
przełożeniu piorą do ręki niedomiującej staje się „arogancka", „powściągliwość" zostaje
nazwana przez dziecięco szczerą, prawą półkulę „zamknięciem w sobie" Bardzo często zdarza
się, ze obie charakterystyki przeczą sobie nawzajem, przeciwstawiając np. bezpośredniość po-
wściągliwości lub zorganizowanie beztrosce.
Owe na pozór kolidujące ze sobą określenia reprezentują rożne aspekty naszej samooceny
Rozwinąwszy je w zdania (nadal zapisywane ręką niedominującą) na ogół stwierdzamy, ze
opisywaliśmy siebie w rożnych sytuacjach lub w rożnych okresach życia, a nawet
odwoływaliśmy się do obrazów z przeszłości, spod wpływu których nie wyzwoliliśmy się do tej
pory Jedno z określeń może np. wyrażać naszą samoocenę w kontekście pracy zawodowej,
podczas gdy w domu lub wśród znajomych postrzegamy siebie zupełnie inaczej. Możemy
uznawać się za „artystów", którymi od czasu do czasu w istocie bywamy, a jednocześnie
przypisywać sobie zmysł praktyczny, również będący częścią naszego charakteru. Technika ta
pozwala odkryć różne sposoby postrzegania samego siebie, a także rożne oblicza własnej
osobowości, które czasami rywalizują ze sobą o prawo do zabrania głosu.
Koncepcja złożonej osobowości jeszcze niedawno zostałaby wyśmiana, dzisiaj jednak
wszystkie dowody wskazują na istnienie różnych „umysłów", funkcjonujących w każdym z
nas. Badania Rogera Sperry nad rozdzielnością mózgu dały początek tzw. teorii dwóch
umysłów, potwierdzonej przez współczesną wiedzę, o całkowicie odmiennych sposobach
funkcjonowania każdej półkuli mózgowej. Lewa, „werbalna" półkula, odpowiada za nasze
zróżnicowane przekonania o sposobach organizowania własnych działań, komunikowania się z
innymi, rozwiązywania problemów, podejmowania decyzji i wydawania krytycznych ocen,
natomiast prawa półkula, myśląca kompleksowo, odsłania poglądy dotyczące posiadanych
zdolności twórczych, ekspresji, uczuć i stosunków z innymi. Sposób myślenia i odczuwania
oraz system przekonań każdego z nas obejmuje tak różnorodne aspekty, ze możemy mowie
wręcz o istnieniu wewnętrznej drużyny, składającej się z wielu naszych oblicz. Każde z nich
uczestniczy w naszych myślach, wypowiedziach i osiągnięciach.
Wszyscy pamiętamy zapewne takie chwile, kiedy postępowaliśmy w sposób zorganizowany i
logiczny, sprawując kontrolę nad swymi poczynaniami, oraz takie, kiedy zachowywaliśmy się
beztrosko, impulsywnie i chaotycznie, niczym małe dzieci. Chociaż owa „drużyna" wydaje się
czasami wymykać nam spod kontroli, doprowadzając do konfliktów, uniemożliwiających kon-
sekwentne dążenie do celu, w istocie wszystkie aspekty naszego „ja" są sprzymierzeńcami
Dobrze nam życzą1 W każdym działaniu przejawia się jakiś składnik osobowości, nawet jeżeli
pozostaje w konflikcie z pozostałymi i nie jesteśmy świadomi jego oddziaływania (W rozdziale
1 sformułowaliśmy założenie, iż „za każdym zachowaniem kryje się pozytywna intencja").
Spotkaliśmy się z tą koncepcją również w rozdziale 2, przeprowadzając test zwany
sprawdzianem konsekwencji. Prawdopodobnie stwierdziłeś, ze niektóre cele kolidują ze sobą,
jakby wyrażały pragnienia różnych osób. Jeden z nich mógł dotyczyć poczucia bezpieczeństwa,
podczas gdy inny zakładał zmiany i niepewność. Cele należy uzgodnić, jeżeli podejmowane
działania mają być spójne i ukierunkowane na ich osiągnięcie. Analizując wszystkie możliwe
konsekwencje realizacji każdego zamierzenia i modyfikując je lub wzajemnie dopasowując,
52
możemy uwzględnić wszystkie czynniki decydujące o zachowaniu ogólnej harmonii w życiu.
Spróbujemy teraz zrozumieć tę „drużynę", by aktywnie ją spożytkować, zamiast godzić się
tylko na kompromisy.
Myślące kapelusze
Edward de Bono, który zyskał sławę dzięki swej koncepcji „myślenia lateralnego",
wykorzystuje zasadę złożonej osobowości w charakterze środka komunikacji, przydatnego we
wszelkiego rodzaju sytuacjach, me wyłączając spotkań z klientami oraz negocjacji handlowych.
Posługuje się on metaforycznymi „myślącymi kapeluszami" w różnych kolorach,
symbolizujących określony sposób myślenia I tak kapelusz biały jest neutralny i obiektywny,
zajmują go tylko obiektywne fakty i liczby. Czerwony wyraża emocje i przyjmuje intuicyjny
punkt widzenia. Czarny symbolizuje negatywne nastawienie (wyjaśniając, dlaczego określonej
koncepcji nie można zrealizować), natomiast żółty - pozytywny, optymistyczny punkt
widzenia. Zielony kapelusz jest z kolei metaforą twórczej jaźni, z której pomocy korzystałeś
przed chwilą. Ostatni, niebieski kapelusz zajmuje się organizowaniem i kontrolowaniem całości
procesu myślenia, porządkowaniem wszystkich jego elementów. Metaforycznie wkładając na
głowę kapelusz określonego koloru, zaczynasz myśleć w odpowiadającym mu trybie, tak samo
jak wykonując ostatnie ćwiczenie. Podczas zajęć zespołowych lub narad można zwrócić uwagę
uczestników na tego rodzaju zróżnicowanie sposobów myślenia (np. „Włożywszy żółty
kapelusz, przypuszczam, że jest wśród nas zwycięzca"), dzięki czemu każdy może je
uwzględnić w komunikacji z innymi. Powyższa metafora pozwala np. przedstawić oprócz
obiektywnego również intuicyjny pogląd na określone zagadnienie lub skierować myśli
urodzonego optymisty na jego negatywne aspekty. W ten sposób, nie blokując swych emocji,
każdy może wnieść do dyskusji uwagi, które w innym wypadku zostałyby przemilczane.
Opisana metoda nadaje się do zastosowania w pracy zespołowej, kiedy do podjęcia decyzji
niezbędne jest skonfrontowanie różnych sposobów myślenia. Można wykorzystać ją również
jako metaforyczną listę kontrolną, umożliwiającą wzbogacenie myślenia i podejmowanie
efektywniejszych decyzji. Ilekroć jest to konieczne, każdy może włożyć kreatywny kapelusz
lub spojrzeć na określony problem zarówno z optymistycznego, jak i pesymistycznego punktu
widzenia, aby poznać obie te perspektywy, bądź przedstawić swe intuicyjne opinie bez
potrzeby ich logicznego uzasadniania. W ten sposób, podobnie jak w metodzie „przyjęcia dla
wewnętrznej drużyny", doceniamy znaczenie każdego trybu myślenia, a zarazem żaden z nich
nie dominuje nad pozostałymi, bez względu na to, czy jest on logiczny czy intuicyjny,
pozytywny czy negatywny, kreatywny czy praktyczny. Zmieniając metaforyczne kapelusze,
można zastosować odmienny sposób myślenia w sytuacji, w której w innym wypadku zostałby
on uznany za niewystarczająco logiczny lub nie dość zdecydowany. Metoda Edwarda de Bono
ma bardziej ogólny i stereotypowy charakter niż wiele technik NLP, adresowanych do
nieświadomych myśli. Może ona jednak okazać się przydatna w pracy grupowej lub w wypad-
ku, gdy identyfikacja poszczególnych składników twojego „ja" i nawiązanie z nimi
komunikacji sprawia ci trudność.
58
Poniższy przykład ilustruje zastosowanie metody kapeluszy do rozwiązywania osobistych
problemów. Paul i Janice są małżeństwem od dziesięciu lat .Nie mają dzieci, chociaż każde z
nich pragnie potomstwa. Oboje pracują. Janice uważa, ze matka powinna całkowicie poświęcić
się wychowywaniu dziecka, przynajmniej przez pierwsze dwa lata. Gdyby zdecydowała się
zajść w ciążę, musiałaby zatem zrezygnować z pracy, co oznaczałoby uszczuplenie dochodów
rodziny mniej więcej o połowę oraz kłopoty finansowe, których oboje bardzo się obawiają.
Małżonkowie wkładają najpierw białe kapelusze i podają fakty pobrali się przed dziesięcioma
laty, chcą dziecka, Janice chciałaby sama je wychowywać itp. Następnie zmieniają kapelusze
na czerwone i opisują swe uczucia, nie zwracając uwagi na argumenty „za" i „przeciw" lub na
wymogi logiki. Paul mógłby opowiedzieć, w jakie przygnębienie wprawia go niemożność
zapewnienia rodzinie utrzymania; może niepokoi się, ze nie będzie dobrym ojcem lub ze Janice
nie będzie miała dla niego czasu po przyjściu na świat dziecka; może również obawiać się
zmiany trybu życia. Janice z kolei może zazdrościć przyjaciółkom, którym powodzi się lepiej,
może obawiać się obniżenia standardu życia, mieć wyrzuty sumienia, ponieważ dobra
materialne są dla niej ważniejsze niż dziecko; wreszcie może złościć ją fakt, ze to ona, a nie
Paul, musiałaby zrezygnować z pracy zawodowej.
Włożywszy czarne kapelusze, Paul i Janice rozważają wszystkie negatywne aspekty
rodzicielstwa. „Dlaczego mielibyśmy cokolwiek zmieniać w naszym szczęśliwym i trwałym
związku?" „Jeżeli nasze dochody spadną o połowę, a wydatki wzrosną, nigdy nie rozwiążemy
problemów finansowych". „Kto w tym wieku decydowałby się na dziecko?" „Jeżeli nie wrócisz
do pracy po sześciu miesiącach, twoja kariera będzie skończona". Janice obawia się, ze po
porodzie nie odzyska dziewczęcej figury. Teraz kolej na żółty kapelusz i rozważenie aspektów
pozytywnych. „Rodzina bez dziecka jest niepełna" „Zaopiekuje się nami, gdy będziemy
starzy", „Pomyśl, jacy szczęśliwi będą twoi rodzice",„Jeżeli będzie trzeba, wezmę dodatkowy
etat - dziecko jest tego warte". Kapelusz zielony uruchamia kreatywne myślenie" o tym, co
Janice może zrobić w domu, by zasilić budżet rodzinny; o możliwości podjęcia pracy, w której
mogłaby mieć dziecko przy sobie; o dodatkowej pracy dla Paula, o sposobach obniżenia
kosztów utrzymania, rozpoczęciu własnej działalności gospodarczej, o której przecież kiedyś
rozmawiali, czyli o podjęciu ryzyka.
Teraz małżonkowie wkładają niebieskie kapelusze i próbują wyciągnąć wnioski ze
wszystkiego, co powiedzieli do tej pory. Zastanawiają się, czy tego rodzaju decyzje powinny
być oparte na intuicji czy logice. Porównują i wazą poglądy optymistyczne i pesymistyczne
Mogą uznać, ze przed podjęciem decyzji powinni rozważyć jeszcze inne fakty lub ze potrzebna
im jest dodatkowa burza mózgów w zielonych kapeluszach, gdyż muszą rozstrzygnąć pewien
niepokojący aspekt czekającej ich decyzji W wyniku takiego postępowania niemal na pewno
podjęte zostanie silne postanowienie, przemyślane i podzielane przez oboje partnerów.
Analizując w ten sposób inne problemy, których dotychczas nie udało ci się rozwikłać, ze
zdumieniem będziesz obserwował nasuwające się rozwiązania. Zdarza się, ze problem znika
przed zakończeniem procesu, tylko dlatego, ze spojrzałeś nań z innego punktu widzenia. Nawet
jeżeli nie przyjdzie ci do głowy żadne rozwiązanie, natura problemu zmieni się nie do poznania
i stwierdzisz, ze potrafisz sobie z nim poradzić. Wykorzystując częściej każdą część siebie, np.
odwołując się do zdolności kreatywnych i rozpoznając w każdej sytuacji glos intuicji,
podnosisz umiejętność myślenia. Nierzadko w połowie drogi okazuje się, ze problem przestał
istnieć, ponieważ zmienił się twój sposób postrzegania. Przedstawiona metoda pozwala zatem
ocenić, które problemy są rzeczywiście problemami, którym potrzebny jest dłuższy okres nie-
świadomej inkubacji, a które wymagają tylko efektywniejszego sposobu myślenia. Zapoznaj się
ze swą wewnętrzną drużyną. Części twojego „ja" zamiast toczyć między sobą spory powinny
pracować dla ciebie i pomóc ci osiągnąć wszystkie wyznaczone cele.
59
7 Kreowanie możliwości wyboru
Większa liczba możliwości wyboru oznacza szerszy zakres kontroli nad własnym życiem Sami
je kreujemy analizując zjawiska lub sytuacje z rożnych punktów widzenia. Jeden wariant nie
pozwala na dokonanie wyboru, dwa mogą stanowić dylemat, trzy lub więcej możliwości daje
szansę realizacji upragnionych celów NLP opracowało nowe sposoby stymulowania procesów
myślenia, niezbędnych do otwierania nowych możliwości wyboru. Nie przyswoisz sobie dzięki
nim nowych umiejętności - przecież doskonale potrafisz myśleć kreatywnie i kompleksowo -
techniki te pomogą ci jedynie robić to efektywniej.
Nasze reakcje i zachowania uzależnione są od znaczeń, jakie nadajemy sytuacjom lub
wydarzeniom Zmiana sposobu postrzegania określonego zjawiska pociąga za sobą zmianę
przypisywanego mu znaczenia, a co za tym idzie zmianę jego wpływu na nasze postępowanie
Obydwa wymienione czynniki, tj. punkt widzenia i nadane znaczenie, są oczywiście kwestią
indywidualnego wyboru.
Jak już powiedzieliśmy, przyjmując różne punkty widzenia tworzymy możliwości wyboru
Znamy już terminy stosowane w NLP na oznaczenie dwóch sposobów widzenia w asocjacji,
czyli od wewnątrz, jakby własnymi oczami oraz w dysocjacji, czyli z zewnątrz, jakby oczami
innej osoby Zasocjowany sposób widzenia występuje w NLP również pod nazwą pierwszej po-
zycji percepcyjnej Oglądanie sytuacji z punktu widzenia osoby, z którą wchodzimy w
interakcje, znane jest jako druga pozycja percepcyjna. Trzecią pozycję percepcyjna
przyjmujemy wówczas, gdy obie strony określonej interakcji postrzegamy z zewnątrz, patrząc
okiem postronnego obserwatora. Ostatnia z wymienionych pozycji oferuje nieskończenie wiele
możliwości wyboru punktu widzenia Dotychczas omówiliśmy znaczenie wyobrażeń przezywa-
nych „od wewnątrz", w asocjacji, tj. obserwowanych z pierwszej pozycji percepcyjnej. Aby
jednak otworzyć przed sobą nowe perspektywy i tworzyć nowe warianty, musimy nauczyć się
przyjmować również pozostałe pozycje.
ZMIANA KONTEKSTU
Pewna stara, chińska przypowieść taoistyczna opowiada o wieśniaku, mieszkającym w ubogiej
osadzie Inni uważali go za bogacza, ponieważ miał konia, który służył mu do orania pola i
przewożenia ciężkich ładunków. Pewnego dnia koń uciekł. Sąsiedzi lamentowali nad
nieszczęściem, które go spotkało, a on rzekł tylko „być może". Kilka dni później zwierzę
wróciło, przyprowadzając ze sobą dwa dzikie konie Mieszkańcy wioski radowali się
szczęściem sąsiada, który znów odparł „być może" Następnego dnia jego syn próbował dosiąść
jednego z dzikich koni, lecz spadł na ziemię i złamał nogę Wieśniacy wyrażali ojcu
współczucie z powodu tak nieszczęśliwego wypadku, lecz on po raz kolejny rzekł tylko „być
może". Tydzień później w wiosce zjawili się żołnierze, rekrutujący młodych mężczyzn do armii
Syn rolnika z powodu złamania nogi został w domu. Sąsiadom, którzy mówili, ze sprzyja mu
szczęście, odpowiedział „być może".
Znaczenie każdego wydarzenia zależy od jego kontekstu, czyli obramowania Zmiana ramy
odniesień wokół wydarzenia lub wypowiedzi, dokonana w celu nadania im innego znaczenia,
znana jest w NLP jako przeramowanie. Tak pospolite zdarzenie jak dzwoniący telefon może
wprawie w niezadowolenie kogoś, kto przed chwilą usadowił się wygodnie, by obejrzeć swój
ulubiony program telewizyjny, natomiast osoba samotna, która przez cały dzień me zamieniła z
nikim ani słowa, ucieszy się na jego dźwięk Zmiana obramowania, czyli kontekstu, wywołuje
zmianę znaczenia Młoda kobieta, która pracuje na samodzielnym stanowisku i wybiera się
właśnie w pierwszą zagraniczną podroż służbową, wpadnie w rozpacz, gdy zachoruje,
tymczasem dziesięcioletni uczeń ucieszy się na mysi, ze przez kilka dni nie będzie musiał
chodzie do szkoły. Zatem znaczenie określonego wydarzenia zależy od jego kontekstu. Właśnie
kontekst determinuje nasze reakcje i odczucia w znacz nie większym stopniu niż samo
60
przeżycie.
Możemy również rozważać określone aspekty sytuacji, tj. zawartość przeżycia i w podobny
sposób zmieniać jej znaczenie. W przypadku dziesięcioletniego chłopca może tu wchodzie w
grę wizyta u lekarza, niezbyt przyjemne doświadczenie dla małego pacjenta, lub nieobecność
na szkolnych zawodach sportowych, na które niecierpliwie czekał. Każdy aspekt
doświadczenia, podobnie jak jego kontekst, oddziałuje na przypisywane mu znaczenie Politycy
i specjaliści od reklamy często dokonują przeramownia sytuacji, kierując naszą uwagę na
wybrane wskaźniki statystyczne lub inne cechy, które zmieniają znaczenie, odnosząc się
zarówno do zawartości („nie patrz na cenę, spójrz na ten blask") jak i do kontekstu (poziom
wydatków na inne towary, zmiany poziomu wydatków w czasie, porównania statystyk
międzynarodowych).
Generał armii, który uspokajał żołnierzy mówiąc „nie wycofujemy się, lecz przegrupowujemy",
znał zjawisko przeramowania i jego wpływ na morale wojsk. Dobrze prosperujące branże
gospodarki stale dokonują przeramowania rynków i produktów. Nastręczające kłopotów ścieki
fabryczne mogą po przeramowaniu zmienić się w rentowny produkt uboczny Zarzuty formu-
łowane przez zirytowanego klienta mogą wskazać sposób podniesienia jakości usług. Można
również przeramować własną drogę kariery i perspektywy awansu. Zabieg ten jest równie
prosty jak analizowanie zjawisk w kontekście długoterminowym, dokonywane w celu
zrównoważenia chwilowych niedogodności korzyściami oczekiwanymi w odleglejszym
terminie, szefowie przychodzą i odchodzą, większość problemów, trapiących nas przed rokiem,
dzisiaj nie istnieje, a wielu z nich w ogolę już me pamiętamy.
Nawet nużące dojazdy do pracy można efektywnie przeramować. Czas spędzony w pociągu
można wykorzystać na poszerzenie własnej wiedzy, opanowanie języka obcego, zdobycie
stopnia naukowego, podwyższenie kwalifikacji i przyspieszenie awansu zawodowego,
napisanie książki, zdobycie wiadomości z zakresu nowego hobby lub rozwoju nowych
zainteresowań, medytację, relaks, poznawanie nowych ludzi Mądre spożytkowanie czasu
przeznaczonego na dojazdy do pracy może przynieść wymierne korzyści, natomiast
przeramowanie zmieni twoje podejście do tego zjawiska i sprawi, ze nie będziesz już odczuwał
złości, frustracji lub innych negatywnych emocji, które dotychczas zawsze towarzyszyły ci w
tych chwilach. Czas przejazdów możesz przeramować w inny produktywny sposób i np. podjąć
pracę bliżej miejsca zamieszkania, przeprowadzić się lub wykorzystać czas przejazdu na
drzemkę Wybór należy do ciebie
Przeramowanie uświadamia ci istnienie rożnych wariantów, umożliwiając tym samym
skuteczniejsze sprawowanie kontroli nad własnym życiem. Wychowując trudne dzieci, można z
jego pomocą zdziałać cuda. Nudne lub niewdzięczne zadanie, przyprawione szczyptą
wyobraźni, zmienia się w fascynującą grę. Baśnie pełne są przeramowań, znajdujemy je
zarówno w historii o Brzydkim Kaczątku, jak i o Kopciuszku. Znaczenie ulega zmianie Zmiana
sposobu postrzegania stwarza więcej możliwości wyboru znaczenia niż jakikolwiek inny proces
zamiast znaczeń ograniczających możemy wybierać wzmacniające, zamiast zniechęcających -
motywujące, zamiast bolesnych - przyjemne. Każdy z nas w jakimś stopniu posiada już
umiejętność dokonywania przeramowań, lecz warto ją pielęgnować i posługiwać się nią w
procesie realizacji szczegółowych celów.
Dokonując przeramowania własnych zachowań, możemy zmienić nadawane im znaczenia.
Załóżmy, ze pragniesz przeramować stwierdzenie „Chciałbym przestać czynić". Najpierw
powinieneś zastanowić się, w jakich sytuacjach zachowanie tego rodzaju mogłoby
byćpożyteczne. Jeżeli w rozmowie sprawiasz wrażenie osoby konkretnej i oszczędnej w
słowach, może to okazać się twoim atutem, gdy będziesz musiał odmówić czyjejś nierozsądnej
prośbie. Wielu ludzi zazdrości ci tak bezpośredniego sposobu wyrażania myśli. Skoro
znaczenie zachowań uzależnione jest od ich kontekstu, rozważenie różnych możliwych
kontekstów stwarza bardziej obiektywny obraz sytuacji i zazwyczaj poprawia samopoczucie.
Innym przykładem może być stwierdzenie. „Wpadam w panikę, kiedy otrzymuję jakiekolwiek
61
polecenie, np. wygłoszenia przemówienia lub odegrania prostej scenki przed grupą widzów"
W takim przypadku mógłbyś zadać sobie pytanie: „Na czym polega pozytywna wartość tego
zachowania5" lub „Jak inaczej mógłbym je opisać?" Jego pozytywny aspekt wiąże się ze
wzmożonym wydzielaniem adrenaliny, która przygotowuje cię do intensywnego wysiłku.
(Tysiące artystów, występujących przed publicznością, zna owo uczucie „łagodnej paniki",
towarzyszące im przed wyjściem na scenę.). Starasz się również skompensować swe braki
staranniej przygotowując się do wystąpienia niż „urodzony" artysta Być może nikt poza tobą
me dostrzega jakichkolwiek usterek w twoim zachowaniu! Jeżeli natomiast tego rodzaju
sytuacje przydarzają ci się rzadko, może w miarę zdobywania doświadczenia nabierzesz
większej pewności siebie. Czy oznacza to, ze jesteś skazany na niepowodzenia, ze w niczym
nie różnisz się od większości ludzi? Czy może, ze powinieneś zapisać się do miejscowego
klubu na interesujące cię zajęcia, zdobyć odrobinę praktyki i nie narażać się więcej na ryzyko?
Wielu prezenterów i artystów scenicznych opracowało na własny użytek drobne sztuczki,
pomagające im przeramować sytuacje, które w innym przypadku napawałyby ich obawą
Pewien sławny mówca wyobrażał sobie, ze słuchacze są nadzy, ktoś inny widział ich
przystrojonych w maskaradowe kapelusze z kolorowego papieru itd. Jeżeli onieśmielają cię
sztywne garnitury, wyobraź sobie publiczność ubraną w znoszone, wytarte dżinsy. Siłą
imaginacji możesz sprawie, ze twoi słuchacze będą chudzi lub otyli, starzy lub młodzi, mogą
nawet zamienić się w małe dzieci, siedzące na wysokich krzesłach. Dzięki doświadczeniu, które
zgromadziłeś ćwicząc wizualizacje, możesz przeramować dosłownie każdą sytuację, a jeśli już
to zrobisz, nigdy nie będziesz postrzegał jej tak jak dawniej. Spróbuj doznać tych samych
odczuć przemawiając do półtorarocznych szkrabów i do grupy poważnych dyrektorów.
Wymyślając i stosując coraz więcej przydatnych obramowań rozmaitych sytuacji, nauczysz się
zachowywać swobodnie i bez lęku nawet w najtrudniejszych okolicznościach.
Wykonaj teraz następujące ćwiczenie przypomnij sobie największą pomyłkę, jaką popełniłeś w
ciągu ostatniego roku. Prawdopodobnie wspomnienie to wprawi cię w negatywny,
nieprzyjemny nastrój, jakiego i wówczas doświadczyłeś. Mogłeś doznać wówczas uczuć
„zapadania się", strachu lub bezradności. Pomyłka ta stała się częścią twojego życia,
wywierającą ograniczający wpływ na dalsze zachowania. Wspominając ją teraz, zastanów się,
czy możesz przeramować jej znaczenie. Spróbuj zmienić jej kontekst, a następnie zawartość
Spójrz na nią pod różnymi kątami, skupiając się kolejno na poszczególnych aspektach. Patrząc
z dzisiejszej perspektywy, możesz potraktować to wydarzenie jako nauczkę, tj wyciągnąć z
niego pożyteczne wnioski, a może już to zrobiłeś. Możesz wzbogacić swe kreatywne koncepcje
o wyobrażone reakcje innych osób na podobny wypadek. Czy każdy uznałby go za wielką
pomyłkę? Czy inni szybciej przeszliby nad nią do porządku, a może postrzegaliby ją w
całkowicie innym świetle? Czy możesz wyciągnąć z niej kolejne, nowe wnioski, zmieniwszy
jej interpretację? Spróbuj „oddzielić się" od swego zachowania, dzięki czemu spojrzysz na nie
bardziej obiektywne, a twoje reakcje staną się mniej emocjonalne Dokonując przeramowania,
możesz zmienić wspomnienie ograniczające we wzmacniające.
PUNKTY WIDZENIA
Inna metoda, znana pod nazwą techniki punktów widzenia, służy temu samemu celowi
podsuwając listę kontrolną, ułatwiającą rozwiązywanie problemów, a ponadto wzmaga
elastyczność myślenia.
Problemy dotyczące stosunków z innymi, powszechnie formułujemy jako przekonania, np.
„ona po prostu nie rozumie", „on się nigdy nie zmieni" lub cele, np. „muszę lepiej go poznać".
Powyższe przykłady reprezentują oczywiście punkty widzenia, których gamę możemy
rozszerzyć, budując zdania zawierające poniższe, często używane słowa:
Używając tych słów, możemy przekształcić pierwszy przykład „ona po prostu me rozumie" i
ujawnić nowe punkty widzenia.
Lepiej nie rozumieć niz postępować tak złośliwie, jak ona Gorzej nie rozumieć niz w ogolę nie
słuchać
Zastosowane w powyższym przykładzie słowa wywoławcze dobrze, źle itd. mają ułatwić ci
odnalezienie innych punktów widzenia. Ćwiczenie to wymaga zatem konstruktywnego
posługiwania się językiem, z którego powinieneś uczynić raczej swojego sługę niż pana
Formułując zdania, niczym nie krępuj swej pomysłowości i kreatywności. Przecież zapewne
przewidywalne i standardowe rozwiązanie było już brane pod uwagę i nic to nie przyniosło.
Gdyby zaś jeden lub dwa punkty widzenia wydały ci się zbyt nieprawdopodobne, pomiń je i
przejdź do następnych. Bez względu na to, czy wpadniesz na olśniewające odkrycie, czy tylko
zaczniesz traktować określoną osobę czy zagadnienie mniej emocjonalnie, wykonując
powyższe ćwiczenie rozwijasz elastyczność myślenia oraz uczysz się panowania nad własnymi
przekonaniami i zachowaniami.
ZRĘCZNOŚĆ JĘZYKOWA
Inna technika kreowania możliwości wyboru polega na rozpatrywaniu określonego
stwierdzenia czy problemu pod rożnymi kątami i definiowaniu odpowiednich reakcji Załóżmy,
ze problem sformułowany jest następująco: „Nigdy nie osiągnę pożądanego poziomu
miesięcznej sprzedaży". Podane niżej przykłady reprezentują poszczególne perspektywy, czyli
kategorie odpowiedzi.
• Pozytywny skutek: „Dołóż większych starań w przyszłym miesiącu" lub „Przecież spędzasz
więcej czasu z synami" lub „A może powinienem zapisać się na ten nowy kurs?" Tego rodzaju
odpowiedzi sugerują pozytywny skutek problemu, nawet jeśli wydają się nieprawdopodobne
lub przesadzone. Naszym zamiarem nie było jednak zaproponowanie gotowych rozwiązań, lecz
odnalezienie nowych kątów widzenia i usunięcie hamulców, utrudniających swobodne
myślenie
65
• Negatywny skutek: „Czyżby twoja kariera wisiała na włosku?" Zdanie sugerujące
pesymistyczne konsekwencje
• Inny skutek „Czy martwisz się, co pomyśli koleżanka z pracy?" lub „Czy to oznacza, ze nie
będziesz miał wolnego weekendu?" Zastanów się nad innymi konsekwencjami.
• Metafora „To tak, jakbym spóźnił się na autobus. Za chwilę nadjedzie następny" lub „Nie ma
tego złego, co by na dobre nie wyszło" lub „Edisonowi me udało się kilkaset razy". Metafora
również nie podsuwa gotowego rozwiązania, lecz wskazuje inny punkt widzenia, który z
łatwością można sobie wyobrazić. Znaczenie określone) metafory i wywołane przez nią skoja-
rzenia będą inne u każdej osoby.
• Zmiana ram czasowych: „Może w przyszłym miesiącu będzie lepiej" lub „Jak przedstawiają
się twoje wyniki za cały rok'"
• Model świata. „Przypuszczam, ze świat jest pełen nie zrealizowanych planów" Tego rodzaju
stwierdzenie nadaje problemowi ogólny, a nawet filozoficzny charakter
• Osobiste wartości i kryteria: „Czy to cię martwi?" lub „Jakie to ma znaczenie?" Zdania te
koncentrują się na osobie, eksponując wyznawane przez nią wartości i przekonania w
odniesieniu do danej sytuacji
• Dalszy rezultat: „Nie jest ważne to, ze nie zrealizowałeś zamierzeń, lecz to, ze się tym
martwisz"
• Przedefiniowanie: „Może taki plan jest nierealny'" lub „Wydajesz się bardzo czuły na
punkcie swoich wyników"
• Uogólnienie: „Czy w innych dziedzinach również doznajesz porażki'" Kroki w górę podnoszą
problem na wyższy, bardziej ogólny poziom. Zapoznamy się z tym zagadnieniem w dalszej
części książki.
• Uszczegółowienie: „Które zamówienia stanowią problem?" lub „Jak zdobywasz swych
najlepszych klientów?" lub „O ile gorsze od zamierzonych będą twoje wyniki?" Kroki w dół,
idąc w przeciwnym kierunku, dzielą problem na coraz bardziej szczegółowe zagadnienia.
• Kontrprzykład: „Czy można pójść naprzód, nie potykając się od czasu do czasu?"
• Pozytywna intencja: „Chciałbyś zapewne, by dobrze ci się powodziło".
Jak mogłeś zauważyć, niektóre z powyższych stwierdzeń zawierają elementy wspólne, lecz
nigdy nie są identyczne. Np. pozytywna intencja (osoby, która definiuje swój problem) oraz
pozytywny skutek mogą być do siebie podobne, lecz każde z tych zdań sformułowane jest z
nieco innego punktu widzenia. Również jedna kategoria odpowiedzi może umożliwiać
spojrzenie pod różnymi kątami; np. można podać nieograniczoną ilość kontrprzykładów lub
metafor, otwierających nowe perspektywy. Powyższa technika daje ci zatem szansę
rozgryzienia problemu, którego nie możesz rozwikłać w żaden inny sposób, stwarzając
jednocześnie więcej możliwości wyboru.
Zapewne stwierdzisz, ze wymyślanie kreatywnych odpowiedzi wymaga określonych
umiejętności i pomysłowości. Podobnie jak każda technika angażująca zdolności twórcze,
również i ta nie oferuje gotowego schematu do naśladowania; nie jest ona oparta na
rozumowaniu właściwym lewej półkuli mózgu. Opisana wyżej metoda, znana jako „zręczność
językowa" (nazwa ta jest aluzją do zręczności dłoni iluzjonisty) pomaga stymulować
kreatywność prawej półkuli.
Przedstawione ćwiczenie, podobnie jak większość zadań proponowanych przez NLP, możesz
wykonać samodzielne lub wspólnie z inną osobą. Nawet jeżeli me nasunie ci się wiele
błyskotliwych koncepcji, będziesz musiał spojrzeć na swój problem pod różnymi kątami, dzięki
czemu prawie na pewno zobaczysz go w innym świetle. W zdumienie wprawi cię własna
pomysłowość, gdy nasuwać się będą sugestię, które dopiero po czasie mogą wydawać się
oczywiste.
Technikę punktów widzenia można zastosować do każdego problemu, zawodowego lub
osobistego, małego lub dużego. Po wprowadzeniu drobnej korekty z łatwością można ją
66
odnieść do realizacji celów. Problem należy wówczas formułować w następujący sposób' „Nie
mam tego, lecz chcę to zdobyć" lub „Jestem w punkcie x, a chcę być w punkcie y". Technika
punktów widzenia stanowi nie tylko świetną zabawę, ale również skuteczny instrument
wprowadzania zmian we własnym życiu. Niektóre kategorie, np. uogólnienia i metafory, urosły
dziś do rangi samodzielnych metod rozwiązywania problemów i są z powodzeniem stosowane.
Jeżeli me przychodzi ci na myśl żadna odpowiedź, przejdź do kolejnego punktu, później
będziesz mógł ponownie zastanowić się nad poprzednimi. W przypadku niektórych punktów
widzenia dopiero po okresie „nieświadomej inkubacji", zanim nasuną się nam wnikliwe
odpowiedzi
Kroki
Technika kroków opiera się na bardzo prostej zasadzie ogólnej, mianowicie na zmianie stopnia
uszczegółowienia problemu lub przedmiotu Np. myśląc o psach, możemy przenieść się na
bardziej ogólny poziom i skupić na zwierzętach, następnie na wszystkich istotach żywych itd.
aż do całego wszechświata. Ten kierunek myślenia określamy mianem „kroków w górę". Inny
wariant zakłada koncentrowanie się na coraz bardziej szczegółowych aspektach zagadnienia, np
przejście od psów do spanieli, następnie do ich odmiany cockerspaniel i dalej do łap
przedstawicieli tejże odmiany. Możemy również wykonywać kroki w bok, prowadzące np od
psów do kotów lub koni. Jako ze skojarzenia mają charakter subiektywny, ten rodzaj kroków
może zawieść każdego z nas w zupełnie innym kierunku.
Kroki zapewniają stałe odniesienie do zagadnienia wyjściowego, uruchamiając zarazem nowe
skojarzenia i umożliwiając analizowanie go z wielu różnych punktów widzenia. Przypadkowa i
subiektywna natura tej techniki wprowadza myślenie lateralne („okrężne"), pozwalające na
znalezienie dróg wyjścia z określonej sytuacji. Nie wymaga ona wielkiej kreatywności, przypo-
minając raczej towarzyską grę w skojarzenia, jako metoda bardziej instynktowna niż logiczna i
odwołuje się do podświadomej, prawej półkuli mózgu.
Powróćmy do omówionego wyżej przykładu, dotyczącego niemożności zrealizowania
zamierzonego poziomu miesięcznej sprzedaży. Odpowiedź na ten problem, stanowiąca krok w
górę, mogłaby brzmieć" „Czy tego rodzaju porażki zdarzają się często?" lub „Czy nie udaje ci
się zrealizować również innych celów?" lub, jeszcze wyżej, „Życie jest pełne nie
zrealizowanych planów" Krocząc w dół, można zapytać' „O ile gorsze od zamierzonych będą
twoje wyniki'" lub „Które zamówienia stanowią problem?" lub „Czy odwiedziłeś ostatnio
klienta X?" Dzięki krokom w górę nabieramy dystansu do rozpatrywanego problemu (czy
naprawdę jest to kwestia życia lub śmierci?), natomiast zstępując w dół, ogniskujemy uwagę na
szczegółowej kwestii, łatwiejszej do rozwiązania. W obydwu przypadkach udaje nam się wyjść
z impasu. Odpowiedzi mogą przybierać formę stwierdzeń lub pytań, lecz nigdy uwag krytycz-
nych lub gotowych rozwiązań. Z udzielonych odpowiedzi może wyłonić się wiele sposobów
rozwikłania problemu. Osoba, której ten problem dotyczy, powinna wybrać najlepszy i przyjąć
odpowiedzialność za jego realizację
Obszar zastosowań techniki kroków jest niezwykle rozległy. Rozważmy przykład
zdeklarowanej wegetarianki, Sue, oraz Mary - zagorzałej amatorki dań mięsnych. Chociaż w
pracy są najlepszymi koleżankami, podczas posiłków w stołówce zakładowej nie mogą znieść
swojego towarzystwa, tak bardzo każda z nich ceni wybrany sposób odżywiania się.
Podejmując się mediacji między Sue i Mary, możemy zadać im pytanie: „Czy szanujesz prawo
każdego człowieka do posiadania własnych przekonań?" (krok w górę, zmierzający do
skierowania uwagi na wspólną, bardziej ogólną płaszczyznę). Osiągnąwszy porozumienie na
wyższym poziomie, wywołującym mniej emocji, wykonamy krok w dół, by uwzględnić w
rozważaniach drugą stronę: „Czy szanujesz prawo Mary do posiadania własnych poglądów?"
Innym krokiem w górę mogłoby być pytanie „Czy twoje koleżeńskie stosunki z Sue układają
się dobrze?" (kolejny przykład wspólnej płaszczyzny) lub inne, dotyczące np. sportu, hobby lub
zainteresowań, podzielanych przez obie koleżanki Krocząc w bok, zapytamy Mary „Czy wśród
67
twoich przyjaciół lub członków rodziny jest jeszcze ktoś, kto jada mięso (nie jada mięsa)? Jak
układają się twoje stosunki z tymi osobami?" Następnie uczynimy krok w doł „Czy jadasz wy-
łącznie mięso?" Odpowiedź przypuszczalnie brzmiałaby: „Oczywiście, ze nie Bardzo lubię
sałatki warzywne" Innym krokiem w dół mogłoby być pytanie: „Czy mogłabyś jadać z nią przy
wspólnym stole, np. raz w tygodniu'" lub „Czy przy okazji wspólnych posiłków mogłabyś
mniej ostentacyjnie przestrzegać ulubionej diety?" W rezultacie tego postępowania z pewnością
uda nam się rozwiązać problem; np. w każdy czwartek Sue może jadać wegetariańskie kotlety
w towarzystwie Mary, która zadowoli się wówczas sałatką warzywną. Stosując metodę kroków,
ćwiczymy kreatywność prawej półkuli, lecz posługujemy się w tym celu wygodną, logiczną
strukturą lewej półkuli mózgu.
Odwrócenia
Spośród wszystkich technik, opartych na zastosowaniu zróżnicowanych kątów widzenia,
omówiona niżej metoda posuwa się najdalej, odwracając problem o 180 stopni!
Polega ona na sformułowaniu stwierdzenia przeciwnego i przyjęciu założenia, iż odpowiada
ono rzeczywistości, a następnie zbadaniu wskazanych przez nie nowych możliwości lub dróg
wyjścia. Np. w działalności gospodarczej, w której zastosowanie omawianej techniki przynosi
znakomite efekty, stwierdzeni: „Zajmujemy na rynku czołową pozycję" zostałoby odwrócone
następująco: „Nie zajmujemy na rynku czołowej pozycji". Wyobraź sobie, ze drugie z nich jest
prawdziwe i zastanów się, jakie niesie ono implikacje. Dla wypożyczalni samochodów „Avis",
która pod względem udziałów w rynku ustępowała tylko firmie „Hertz", powyższe zdanie ozna-
czało- „musimy się bardziej starać" i dało początek nowej kampanii marketingowej.
Odwrócenia ułatwiają myślenie radykalne. Technika ta z definicji uniemożliwia wykluczenie z
rozważań jakiegokolwiek wariantu. Obszar jej zastosowań obejmuje nie tylko rozwiązywanie
problemów, ale również poszukiwanie nowych możliwości, toteż prawdziwe stwierdzenia
wyjściowe nie muszą ograniczać się do problemów. Przytoczmy jeszcze jeden przykład, do-
tyczący tanich, jednorazowych długopisów marki „Biro" Stwierdzenie „Wytwarzamy
długopisy" mogłoby zostać odwrócone w zdanie: „Nie wytwarzamy długopisów", podnoszące
kwestię „Co w takim razie wytwarzamy?" Odpowiedz „Małe przedmioty z plastyku, tak tanie,
ze bez żalu wyrzuca się je do śmieci", która definiując produkt pod nowym kątem, może
zasugerować rozszerzenie asortymentu na wiele innych plastykowych wyrobów jednorazowego
użytku i przynieść krociowe zyski. Odwrócenie nie podaje rozwiązań, umożliwia jedynie
wielostronne przemyślenie określonego zagadnienia, w wyniku którego kreatywny umysł
zwraca się ku innym kwestiom i drogom wyjścia.
Odwrócenia kroków
Kolejna metoda łączy zalety tworzenia i analizowania odwróceń z techniką kroków W tym
przypadku odwracamy stwierdzenie wyjściowe oraz punkty widzenia, wskazane przez kolejne
kroki. W tabeli obok zilustrowano możliwy sposób wykorzystania omawianej techniki do
opracowania kampanii marketingowej czekoladek „Maltychocs". Stwierdzenie wyjściowe
brzmi „Czekoladki «Maltychocs» są tuczące".
A efekt tego procesu? Myśl: „«Maltychocs» - czekoladki o mniej tuczącym nadzieniu". Tego
rodzaju spojrzenie prawdopodobnie nie byłoby wynikiem jakiegokolwiek uporządkowanego,
logicznego procesu myślenia. Analizowana wyżej kombinacja dwu technik zapewnia wprost
nieograniczone możliwości formułowania nowych, twórczych koncepcji. Wypróbuj ją,
zastępując zdanie o czekoladkach sformułowaniem własnego problemu.
METAFORY
Jedną z 13 kategorii odpowiedzi podawanych w technice „zręczność językowa" jest metafora.
Prawa półkula mózgu lubi zajmować się obrazami lub historiami i szybko odnajduje ich
wspólne elementy, tworząc skojarzenia. Zastosowanie metafor stymuluje właściwy dla niej tryb
68
myślenia. Jeżeli potrafisz wyobrazić sobie, ze spóźniłeś się na autobus (jak w metaforze
zacytowanej w rozdziale poświęconym „zręczności językowej"), lecz tracisz tylko 15 minut,
dzielące cię od przyjazdu następnego, łatwiej ci będzie skonstruować w wyobraźni inne,
analogiczne sytuacje. Gdy wyobraźnia podsunie ci inne warianty lub punkty widzenia,
wyjściowe emocjonalnie zabarwione spojrzenie ulegnie zmianie. Twój nowy stan ducha
pozwoli na pojawienie się nowych możliwości i przybliży cię do rozwiązania problemu.
Znana amerykańska firma Du Pont zastosowała omawianą technikę ze znakomitym rezultatem.
Zespół inżynierów tego przedsiębiorstwa pracował nad technologią włókien ognioodpornych,
nadających się do barwienia tradycyjną metodą stosowaną w farbiarniach klientów firmy.
Zwarta struktura włókna, utrudniająca przenikanie barwnika, wydawała się barierą nie do
pokonania, dopóki jeden z członków zespołu nie posłużył się metaforą, pytając „Co sprawia, ze
można wejść do kopalni węgla?" Odpowiedz „Wsporniki, zapobiegające zawaleniu się
stropów" sugerowała sposób zmiany struktury molekularnej włókien, polegający na
„podparciu" ich od wewnątrz. Tak powstał nomex, ogniotrwały materiał produkowany dziś w
szerokiej gamie kolorów.
Budując metafory, można czerpać inspirację z natury. Proste zjawiska przyrodnicze, np.
opadanie liści z drzew jesienią, umożliwiają nowe spojrzenie na każdy niemal problem
zawodowy lub osobisty, o ile pozwolimy wyobraźni na kreowanie subtelnych skojarzeń w
sposób właściwy dzieciom. Przyroda bywa często dobrym źródłem metafor z uwagi na swe
bogactwo i różnorodność Ponadto wszyscy ją znamy, toteż z łatwością możemy się
porozumieć. Stosując omawianą technikę, można również czerpać z rozmaitych gałęzi
gospodarki, dyscyplin sportu, własnego hobby, znanych utworów literackich, dzieł sztuki lub
wydarzeń historycznych. Niezbędne jest jedynie odwrócenie uwagi logicznej, werbalnej lewej
półkuli na wystarczająco długi czas, by umożliwić wizualnej, prawej części mózgu wykorzysta-
nie jej potencjału. Wybór metafor jest nieograniczony, podobnie jak zakres problemów, do
których mogą się one odnosić.
Rozważmy następujące stwierdzenie: „Przestaliśmy dbać o produkt X i spadł nasz udział w
69
rynku".
70
8 Słowa środkiem do celu
Dobierane przez nas słowa oddziałują na nasz sposób myślenia i odczuwania, a jednocześnie
same pozostają pod jego wpływem. Nasze wypowiedzi wpływają również na innych, podobnie
jak adresowane do nas słowa wzbudzają oddźwięk w nas samych. Trudno byłoby wyobrazić
sobie życie bez werbalnych form porozumiewania się. W pewnych sensie nie moglibyśmy bez
nich nawet myśleć, przynajmniej w sposób świadomy. Rozważając dowolny problem,
używamy rozmaitych zwrotów, np. „Co by się stało, gdyby?" albo „Jeżeli to". Kiedy mówimy
w duchu „Myślę, ze to załatwi sprawę" znamy znaczenie zaimka „to", gdyż przemyśleliśmy go
wcześniej (przy użyciu słów). Wiemy również, co kryje się za lakonicznym zwrotem „załatwi
sprawę", każdy inny sposób wyrażenia zawartej w nim treści będzie wymagał użycia większej
liczby słów. Język jest nie tylko środkiem, dzięki któremu porozumiewamy się z innymi, jest
również częścią procesu myślenia. Wiele osób twierdzi, iż nauka języka obcego wzbogaca
intelektualnie, wydaje się zatem, ze jest on czymś więcej niż tylko narzędziem komunikacji,
jest samym tworzywem myśli.
Sposób budowania wypowiedzi oraz dobór słów dostarcza wielu cennych informacji na temat
samego siebie oraz innych osób. Określenie „zniecierpliwiony" przekazuje do mózgu
komunikat nieco innej treści niż „niespokojny" lub „wyczekujący". Zastąpiwszy słowo
„porażka" innym, oznaczającym uczenie się lub otrzymanie informacji, nie tylko przekazujemy
do mózgu pożyteczny, pozytywny komunikat, ale również unikamy rozpatrywania określonej
sytuacji w wymiarze osobistym („Nie udało mi się, więc jestem do niczego "). Tego rodzaju
zabieg odzwierciedla założenie, iż wynik każdego działania jest tylko sprzężeniem zwrotnym w
procesie osiągania celu.Jeżeli nie jesteśmy w stanie zmienić konotacji powszechnie używanych
słów, powinniśmy przyswoić sobie inny zasób wyrażeń. Możesz więc pozwolić sobie np. być
niezrozumianym, lecz nie odrzuconym, podekscytowanym lub niespokojnym, lecz nigdy
przestraszonym, pobudzonym, lecz nie rozdrażśnionym. Słowa, których używasz, w istocie
wpływają na twoje odczucia.
Jest to prosty i oczywisty sposób zawierania przymierza ze słowami. Zdecyduj, które z nich
najlepiej odpowiadają twoim zróżnicowanym celom, i używaj ich nie tylko zwracając się do
innych, ale również rozmawiając w duchu z samym sobą. W niniejszym rozdziale znajdziesz
opis najważniejszych technik wykorzystania słów do realizacji własnych pragnień. Jeżeli
preferujesz logiczny, werbalny sposób myślenia, a tworzenie wewnętrznej wizji zamierzonego
rezultatu sprawia ci trudność, przedstawione niżej metody powinny zyskać twoja aprobatę.
Opuszczanie słów
Jak słowa mogą sprawić, ze wszystko idzie na opak? Zastanów się, w jaki sposób posługujemy
się nimi w procesie komunikacji. Przede wszystkim nasze wypowiedzi nie są wyczerpujące.
Odpowiedzią na pytanie: „Jak się sprawuje samochód?" lub „Dlaczego Jane boli ramię?" może
być niewyraźne mruknięcie, kilka zdawkowych słów lub długi, ożywiony wywód. Stosując się
71
do ogólnie przyjętych norm, najczęściej błąkamy się wśród skrótowych lub niepełnych
przekazów. Innymi słowy, opuszczamy wiele informacji, tj. w naszych komunikatach
występują usunięcia. Być może spodziewamy się, ze słuchacz sam wypełni te luki, lub
uznajemy pominięte elementy za nieistotne. Prawdopodobnie żadnego z tych założeń nie
przyjmujemy świadomie, lecz zawsze istnieje ogromna różnica między tym, co - jak sądzimy -
powiedzieliśmy, a tym, co usłyszał i zrozumiał nasz rozmówca. Powyższe rozważania
nawiązują do omówionego wcześniej zagadnienia subiektywnych map, odzwierciedlających
nasze niepowtarzalne myśli i uczucia, lecz nie będących obiektywną rzeczywistością. Sposób
posługiwania się językiem jest kolejnym elementem, który wyodrębniamy z owych map. Nasze
wypowiedzi nie opisują obiektywnego świata, lecz jego reprezentację.
To jeszcze nie wszystko. Opowiadając o tym, co wiemy, myślimy lub odczuwamy, nie tylko
usuwamy część informacji, ale również stosujemy uproszczenia. W odpowiedzi na pospolite
pytanie: „Jak idzie ci praca'" pomijamy większość aspektów wyczerpującej repliki, a następnie
upraszczamy przekaz, co stwarza niebezpieczeństwo zniekształcenia go Mamy również
skłonności do generalizowania raczej niż przytaczania szczegółów, wyjątków i zastrzeżeń do
naszej wypowiedzi. Reakcja typu „świetnie", „w porządku" lub „okropnie", będąc wygodnym
uproszczeniem i uogólnieniem, prawdopodobnie przybliża do siebie mapę mówiącego i
słuchacza, lecz nie zmniejsza dystansu dzielącego jej od rzeczywistości. Zatem „struktura
głęboka" języka, jak określa się ją w NLP, przejawia się na powierzchni w formie niepełnej,
zniekształconej i uogólnionej. Na szczęście użyte słowa oraz wzorce językowe pozwalają
ustalić, w którym miejscu znaczenie przekazu jest niejasne lub zniekształcone. Następnie
możemy zadać pytania precyzujące wypowiedź. Owe wzorce językowe oraz odnoszące się do
nich pytania znane są jako meta-model, i dotyczą usunięć, zniekształceń oraz generalizacji. Nie
musimy pamiętać, do której kategorii należy określony schemat, ani zapamiętywać
określającego go terminu. Powinniśmy natomiast umieć rozpoznać słowa i proste wzorce
językowe, sygnalizujące nieprawidłowości, oraz przyswoić sobie pytania, precyzujące
znaczenie wypowiedzi.
Uogólnianie
Rozpocznijmy od generalizacji. Zastanów się, jakie słowa mogą wytrącić z równowagi osobę
zazwyczaj myślącą racjonalnie: „Nigdy nie odkładasz rzeczy na miejsce " „Zawsze mówisz to
samo". Uogólnień możemy dokonywać posługując się kategorycznymi, nie dopuszczającymi
wyjątku określeniami, np. „zawsze", „nigdy", „każdy", „wszystko", „nic", znanymi w NLP pod
nazwą kwantyfikatorów ogólnych. Słowa te działają destrukcyjnie, eliminując wszystkie (tj.
większość lub prawie wszystkie - sam widzisz, jak silny jest ten wzorzec) alternatywy i
możliwości wyboru, które zapewniają efektywne myślenie. Prowadzą one do kończenia
rozmów i przyjaźni oraz rozprzestrzeniania się chorób wrzodowych Skuteczną reakcją jest
powtórzenie takiego uniwersalnego słowa w formie pytania: „Nigdy?", „Zawsze?" itp., które
demaskuje jego absurdalność lub, co najmniej, przesadę Podawszy w wątpliwość oparte na nich
stwierdzenie, można drążyć dalej: „W jakich okolicznościach mógłbyś?" albo „Czy
kiedykolwiek zdarzyło mu się przyjść punktualnie?" Zwracaj również uwagę na wypowiedzi, w
których co prawda nie padają kłopotliwe słowa, lecz są one wyraźnie obecne w intencjach
mówiącego. Stwierdzając „Greckie potrawy są tłuste" dajemy do zrozumienia, iż wszystkie
greckie potrawy są tłuste, i dokonujemy generalizacji. Na początek staraj się rozpoznawać po-
wszechnie używane określenia. W miarę nabywania doświadczenia zaczniesz dostrzegać
również ukryte wzorce językowe.
Inny, często stosowany wzorzec obejmuje takie słowa jak- „nie moc", „możliwe" lub
„niemożliwe". Jak często zdarza ci się słyszeć wypowiedzi typu „nie możesz tak postąpić" lub
„to niemożliwe"? Jeżeli ich nie kwestionujemy, stają się one równie ograniczające jak „nigdy"
lub „zawsze". Możemy je sprecyzować, zadając pytania: „Co by się stało, gdybyś tak postąpił?"
lub „Co cię właściwie powstrzymuje?" Rozpoznamy w ten sposób, co jest rzeczywiście
72
niemożliwe, a co jest typem generalizacji znanym jako modalny operator możliwości.
Dążenie do upragnionych celów wymaga ciągłego dokonywania rzeczy niemożliwych.
Siostrzanym wzorcem wyżej wymienionego typu generalizacji jest modalny operator
konieczności, sygnalizowany m.in. słowami' „powinien", „nie powinien", „musi", „nie wolno",
„trzeba", „nie należy". I w tym przypadku można posłużyć się pytaniem „Co by się stało,
gdybym to zrobił?". Ślady wielu z tych wzorców prowadzą do okresu dzieciństwa i środowiska,
w jakim wychowywała się dana osoba. Często opierają się one na dawno zdezaktualizowanych
normach, które nadal stanowią jednak część używanego przez nią języka oraz sposobu
myślenia. Stwierdzenie: „Nie powinieneś przyjaźnić się z tymi ludźmi" prowokuje pytanie: „Co
by się stało, gdybym się z nimi przyjaźnił?" Kwestionowanie owego kodeksu konieczności nie
jest buntem, lecz rozsądnym sprawdzaniem, czy nie zostały przeoczone inne możliwości.
Zauważ, ze do pytań metamodelu nie należy „dlaczego?" lecz „co?" lub „jak?" Nie rozpatrując
norm moralnych, technika ta bada inne warianty, kreując alternatywne punkty widzenia i wska-
zując więcej wyników możliwych do uzyskania.
Ostatnim typem generalizacji jest tzw. złożona równoważność, polegająca na zestawianiu
dwóch stwierdzeń, jakby miały one identyczne znaczenie Np. „Na pewno jest zmęczona cały
dzień pracowała" albo „Nie uśmiecha się. jest niezadowolony" W powyższych przykładach
całodzienna praca utożsamiona została ze zmęczeniem, natomiast poważna mina - z
niezadowoleniem. Wzorzec ten jest trudniejszy do rozszyfrowania niż „nigdy" lub „nie mogę",
ponieważ brak w nim charakterystycznych słów. Zaproponowany w metamodelu sposób
rozpoznawania go polega na zadaniu pytania: „W jaki sposób A oznacza B?" Zazwyczaj
różnica znaczeń między obydwoma stwierdzeniami jest oczywista, zatem istotą zdobywanej
umiejętności nie jest formułowanie błyskotliwych teorii na temat niewłaściwego posługiwania
się językiem, lecz rozpoznawanie wzorca.
Brak konkretności
Omówiwszy generalizacje, możemy zastanowić się nad usunięciami, tj. wyrażeniami
językowymi, które opuszczamy nie formułując ich wyraźnie. Rozważmy następujące pospolite
stwierdzenie „To kwestia poglądów" Co mianowicie? Zaimek „to" jest niedookreślony. Albo:
„Chcą mnie złapać". Kto chce cię złapać? „Nie przejmuję się tym". Właściwie czym?
Rzeczowniki niedookreślone precyzujemy pytając: „Kto lub co konkretnie'".
Brak konkretności dotyczy nie tylko rzeczowników, podobnie postępujemy z czasownikami
„Zgubił zegarek" - jak go zgubił' „Uderzyła się w ramię" - jak się uderzyła? Liczne czasowniki,
mimo iż określają czynności, mają niewielką wartość informacyjną. Takie słowa jak
„podróżować", „pomagać", „pracować" nie mówią nic o sposobie wykonywania tych
czynności, pozostawiając szczegóły naszym domysłom. Niedookreślone czasowniki precyzuje-
my, pytając „Jak konkretnie..?".
Czasowniki bywają przekształcane w rzeczowniki, np. czasownik „edukować" staje się
„edukacją", a „spełnić" - „spełnieniem" Desygnaty takich rzeczowników nie są namacalne; nie
można włożyć edukacji do pudełka lub zamknąć spełnienia w garażu. Używając zatem tych
form, zwanych nominacjami, w znacznym stopniu pozbawiamy wypowiedź konkretnego
znaczenia. Np. treść słowa „szacunek" może zmieniać się w zależności od tego, kto kogo nim
darzy i jak to okazuje. Język polityki i gospodarki pełen jest nominalizacji, dlatego tez
wywołuje wrażenie nadmiaru słów przy niedostatku znaczenia. Aby zdobyć brakującą
informację, musimy przywrócić nominalizacji formę czasownika i zapytać, kto co robi oraz w
jaki sposób Kto kogo edukuje i jakimi metodami? Zdanie „Ona ma złą pamięć" (nominalizacja)
podnosi kwestię- „Czego nie pamięta (czasownik) i jakie są tego skutki?"
Przeprowadzanie porównań
Rozpoznawanie porównań nie nastręcza trudności, gdyż z reguły występują w nich takie
charakterystyczne słowa jak „lepiej", „najlepiej", „gorzej" lub „źle". Zawsze odnoszą się one do
73
informacji, która została pominięta w wypowiedzi. Zdanie: „Mógłbyś zrobić to lepiej" nasuwa
pytanie: „Lepiej niż co lub kto?". Czy jesteś porównywany do innej osoby? Do trzyletniego
dziecka czy profesjonalisty? To ogromna różnica. Czy może do siebie samego z określonego
okresu w przeszłości? Jeżeli tak, czy twoje ówczesne osiągnięcie było zdarzeniem
odosobnionym czy jednym z wielu? Innymi słowy, na ile racjonalne i znaczące jest owo
porównanie? Ten sam cykl pytań odnosi się do uwag, jakie często robimy sami o sobie, np.:
„Źle to zrobiłem". Źle w porównaniu z czym lub z kim? Z twoimi czy cudzymi normami?
Odpowiedzi na tego rodzaju pytania dostarczają brakujących informacji, umożliwiających
lepsze zrozumienie wypowiedzi.
Wydawanie sądów
Bliskie porównaniom są sądy. „John nie może kierować pracą dużego biura". Kto sformułował
tę opinię lub sąd i na jakich przesłankach ją oparł? Sądy często zawierają charakterystyczne
słowa, sygnalizujące ten rodzaj wzorca, np.: „oczywiście" lub „niewątpliwie". „Oczywiście ona
ma większe doświadczenie". Dla kogo jest to oczywiste? „Niewątpliwie jest to sprawa dla
prawników". Dla kogo ten sąd lub opinia nie ulega wątpliwości? Poproś o brakujące
informacje: kto wydaje ten osąd i na jakiej podstawie?
Wszystkie rodzaje generalizacji i usunięć często nakładają się na siebie, jeżeli zatem nie
zauważysz wzorca reprezentującego jedną z tych kategorii, może on ujawnić się w innej. Np.
stwierdzenie „John nie może kierować pracą dużego biura" jest modalnym operatorem
możliwości (zdradza to użycie słowa „nie może"), a zarazem sądem, którym bardzo często
bywa również porównanie („Oczywiście ona ma większe doświadczenie.").
Pochopne założenia
Trzecią kategorią wzorców językowych są zniekształcenia, które obejmują dobrze ci znany
język codziennej komunikacji. Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się słyszeć uwagi typu: „Nie
jesteś pewien, co?" albo „Nie polubisz jej". Jest to po prostu czytanie w myślach! Tego rodzaju
stwierdzenia miałyby sens tylko wówczas, gdybyśmy rzeczywiście posiadali tę zdolność.
Osoby, posługujące się tym wzorcem, są przekonane, że wiedzą, co myśli lub czuje ich
rozmówca, mimo że nie dysponują dostatecznymi przesłankami na poparcie swych przekonań.
Weźmy następujący przykład: „Był zachwycony, lecz tego nie okazywał". Stale przyjmujemy
podobne założenia, często opierając się na wskazówkach niewerbalnych, które - jak nam się
wydaje - doskonale rozumiemy. Zarówno ten jak i pozostałe powszechne wzorce językowe
zazwyczaj rozpoznajemy w wypowiedziach innych osób na długo przed zaobserwowaniem ich
u samych siebie.
Schemat czytania w myślach jest fascynująco zróżnicowany. Czasem niesłusznie zakładamy, iż
ludzie rzeczywiście posiadają tę zdolność i nasze wypowiedzi odzwierciedlają ten pogląd
„Musiałeś wiedzieć, ze to mi się nie spodoba" albo „Wiedziałeś, ze to mnie wytrąci z
równowagi". Czytanie w myślach oraz wymaganie podobnej zdolności od innych jest klasyczną
receptą na kosmiczną awanturę.
Reakcją na ten wzorzec jest pytanie- „Skąd wiesz?", jak w poniższym przykładzie:
- Mary się mną nie interesuje
- Skąd wiesz, ze się tobą nie interesuje?
- Nigdy nie pyta o moją pracę
Pytanie wywołało inne stwierdzenie, zawierające złożoną równoważność (zaniechanie pytania
o pracę jest równoznaczne z brakiem zainteresowania) oraz kwantyfikator ogólny „nigdy".
Zadając pytanie- „Nigdy?" można umieścić rozmowę w konkretnym kontekście, a następnie
zapytać. „W jaki sposób brak pytań o pracę oznacza brak zainteresowania?". Odpowiedź ujawni
wszelkie fałszywe powiązania między tymi dwoma stwierdzeniami
74
Mylne rozpoznawanie przyczyn
Innym rodzajem zniekształcenia, blisko spokrewnionym ze złożoną równoważnością, jest ciąg
przyczyna-skutek. Stwierdzenie „Jest szczęśliwsza, od kiedy przeszedł na emeryturę" zakłada,
iż jego „przejście na emeryturę" jest przyczyną jej „szczęścia". Z łatwością można wpaść w tę
pułapkę i dopatrywać się zależności między faktami, które w istocie nie mają ze sobą nic
wspólnego. Tego rodzaju wzorzec wyjaśniamy pytając: „W jaki sposób A powoduje B?"
Presupozycje
Kolejnym pokrewnym wzorcem są presupozycje. Pytanie: „Spotkamy się u ciebie biurze czy u
mnie?" zakłada, iż obie strony wyrażają chęć spotkania, a skoro tak, to w jednym z
wymienionych miejsc „Czy życzy pani sobie czerwony kapelusz czy czarny?" zakłada, ze
„pani" jest zdecydowana na kupno kapelusza. Presupozycje można zakwestionować, pytając
„Co sprawia, ze sądzisz ?"
Rozmawianie ze sobą
Język wypowiedzi służy nie tylko do porozumiewania się z innymi, umożliwia on również
rozmawianie ze sobą, czyli prowadzenie tzw. dialogu wewnętrznego. Posługujesz się nim
analizując w myślach rozmaite zjawiska oraz precyzując własne odczucia. Ów dialog
wewnętrzny, bardzo zbliżony do języka mówionego, charakteryzuje się tymi samymi co on
wadami, opisanymi przez metamodel. Może zatem wprowadzić cię w błąd w takim samym
stopniu jak wypowiedzi innych osób „Nigdy ci się to nie uda" może być stwierdzeniem, które
powtarzasz w myśli znacznie częściej, niż słyszysz z czyichś ust, prawdopodobnie wierząc
samemu sobie. Wszystkie pytania metamodelu odnoszą się zatem również do dialogu
wewnętrznego.
O ile podczas rozmowy z inną osobą powinieneś zwracać baczną uwagę na ton głosu, by nie
wywołać wrogiej reakcji z jej strony, mówiąc do siebie nie musisz zachowywać takiej
ostrożności. Dzięki metamodelowi nauczysz się precyzować własne myśli, a także jasno
formułować wypowiedzi i skutecznie prowadzić negocjacje.
Rozpoznawanie wzorców
Wykonaj poniższe ćwiczenia.
75
Przeczytaj wybrany artykuł lub felieton prasowy i znajdź zawarte w nim wzorce
metamodelu. Przejrzyj tekst kilkakrotnie; prawdopodobnie za każdym razem znajdziesz nowe
przykłady. Następnie zanotuj pytania, jakie zadałbyś autorowi lub osobom, których
wypowiedzi zostały zacytowane.
Po drugie, staraj się rozpoznawać te schematy, słuchając rozmów prowadzonych w pracy, w
domu lub wśród przyjaciół. Zaobserwuj, które z nich powtarzają się najczęściej. Na tym etapie
nie rób żadnych głośnych uwag, powinieneś tylko słuchać, rozpoznawać wzorce (nawet jeżeli
nie możesz ich zaklasyfikować do żadnej z kategorii) i formułować w myślach pytania.
Dzięki ćwiczeniom będziesz widział fakty w innym, bardziej obiektywnym świetle,
zdobywając zarazem większą kontrolę nad swymi odczuciami, a tym samym nad
kształtowaniem własnego życia.
9 Osiąganie mistrzostwa
NLP sprawia, że osiągnięcie mistrzostwa lub doskonałości leży w zasięgu każdego z nas.
Możemy dzięki niemu przyswoić sobie i spożytkować sposoby myślenia powszechnie uważane
za genialne. Wszyscy doświadczyliśmy owego „stanu mistrzostwa", ponieważ wykazujemy
przynajmniej jeden rodzaj umiejętności lub zdolności na jakimś polu, które inni są skłonni
uważać za wybitne. Osiągnięcie perfekcji jest zatem możliwe i realne, a zarazem nie wymaga
od nas nowych umiejętności; musimy jedynie jeszcze robić efektywniej to, co robiliśmy
zawsze.
WRODZONE ZDOLNOŚCI
Większość osób obdarzonych wrodzonymi zdolnościami w dowolnej dziedzinie nie zdaje sobie
sprawy z własnej sprawności. Niektórzy z łatwością wykonują w myślach skomplikowane
działania arytmetyczne, stosując sobie tylko znany system sumowania liczb, bez konieczności
zapisywania ich na papierze lub korzystania z kalkulatora. W porównaniu z możliwościami
komputera lub umiejętnościami specjalisty wysokiej klasy, owa zdolność nie wydaje się niczym
niezwykłym, niemniej dla wielu ludzi, którzy nie są w stanie żonglować liczbami w podobny
sposób, pozostaje ona zdumiewającym talentem. Obdarzone nim osoby przejawiają
mistrzostwo wzbudzające zazdrość innych, którzy nierzadko posiadają uzdolnienia w innych
dziedzinach. Załóżmy, że jeden z owych zazdrośników posiada dobrą pamięć muzyczną.
Wysłuchawszy tematu muzycznego, jest w stanie zagrać go na pianinie, niczym za dotknięciem
czarodziejskiej różdżki. W dowolnym czasie odtwarzana z pamięci melodia, uzupełniona
akompaniamentem, wprawia w osłupienie niemuzykalnego słuchacza.
Wokół nas żyje wiele osób, które potrafią bez wysiłku wykonywać tę lub inną czynność. Może
znasz kogoś, kto z łatwością nawiązuje kontakt z dziećmi, absorbując ich uwagę i dostrajając
się do nich w sposób, który dla ciebie pozostanie nieosiągalny nawet po wielu latach nauki. On
lub ona posiada cos, co moglibyśmy nazwać darem. Wyobraź sobie, ze jeden z twoich kolegów
uczy się grać w tenisa stołowego, a po dwóch miesiącach na tabeli rankingowej w waszym
biurze jego nazwisko pojawia się nad twoim (Trenujesz od dziesięciu lat, a teraz kolega
wyprzedził cię o kolejnych dziesięć). Następnie zaczyna trenować inne dyscypliny sportu i w
każdej z nich osiąga znakomite rezultaty Ktoś może z wyjątkową swadą i swobodą wygłaszać
przemówienia, podczas gdy ktoś inny obdarzony jest naturalną zdolnością pisania listów lub
sprawozdań. Jedna osoba potrafi sprawnie zorganizować akcję dobroczynną, inna ma zdolności
do majsterkowania, jeszcze inna - „rękę do kwiatów". W każdym z tych przykładów mamy do
czynienia z przejawami mistrzostwa, wynikającymi ze specyficzenej postawy mentalnej, z
pewnych wewnętrznych procesów, których najczęściej sobie nie uświadamiamy. Ty także
zawdzięczasz im swoje sukcesy - przecież każdy z nas posiada wrodzone zdolności w jednej
76
lub kilku sferach aktywności.
DOSKONAŁE DZIAŁANIE
Opisane wyżej perfekcyjne działania wykazują kilka wspólnych cech. Po pierwsze, nie
jesteśmy świadomi własnego mistrzostwa. W wypadku tzw. zdolności wrodzonych, np. w
dziedzinie muzyki lub sportu, zazwyczaj z opóźnieniem zdajemy sobie sprawę z tego, ze nie
wszyscy są tacy sami jak my. Nawet medaliści olimpijscy lub inni wybitni przedstawiciele
rozmaitych specjalności mają trudności ze scharakteryzowaniem czynników, jakim
zawdzięczają swe osiągnięcia, a także z uznaniem własnego mistrzostwa, mogliby przypisać je
wytężonej pracy, chociaż nie wydają się dokładać równie usilnych starań jak ich mniej
utalentowani rywale.
Po drugie, przejawiając tego rodzaju doskonałość, w istocie nie podejmujemy wysiłku, z
całkowitą swobodą i pewnością siebie po prostu robimy cos dobrze. Ponownie posłużmy się
przykładem mistrzów sportu, którzy wydają się z łatwością bić rekordy. Osiągnęli oni poziom
kompetencji nieświadomej, toteż dla nich naprawdę jest to łatwe, chociaż nie bardziej niż
rachowanie w myślach lub naprawa piecyka gazowego dla kogoś, kto po mistrzowsku
opanował te czynności. Jest wiele prawdy w powiedzeniu „Im bardziej się starasz, tym gorzej
wychodzi". Oczywiście uświadomienie sobie własnych niedostatków jest częścią procesu
uczenia się, opisanego w rozdziale 1, a „stan mistrzostwa" wymaga osiągnięcia najwyższego
poziomu, tj. kompetencji nieświadomej. Najlepsze rezultaty uzyskuje się wówczas, gdy
wykonywane czynności nie wymagają zaangażowania świadomej uwagi. Jeżeli zaczniesz
analizować procesy zachodzące w twoim umyśle podczas czytania tej książki (co czynisz
efektywnie na poziomie nieświadomym), przyswajanie informacji, tworzenie wewnętrznych
reprezentacji, rozumienie wątków, o których czytasz, będzie przebiegało chaotycznie.
Skupienie świadomej uwagi na jakiejś części tego procesu - od sposobu nadawania znaczenia
znakom graficznym po przekładanie słów i zdań na obrazy i myśli - sprawiłoby, ze owo „łatwe"
zadanie stałoby się niemal niemożliwe. Jednym z sekretów mistrzostwa jest zaprzestanie starań.
Po trzecie, perfekcyjne umiejętności wydają się po części wynikiem stosowania szczególnej
strategii myślenia. Zagadnieniem tym zajmiemy się w dalszej części rozdziału. Rozmawiając z
najwybitniejszymi specjalistami w dowolnej dziedzinie, dyrektorami wielkich firm, wybitnymi
sportowcami czy artystami albo z osobami, które doskonale układają swoje stosunki rodzinne,
odnosimy wrażenie, iż zawdzięczają one swoje sukcesy specyficznemu sposobowi myślenia.
Nawet jeżeli nie zdają sobie sprawy, „jak to robią", posługując się uniwersalnym językiem
modalności myślenia, tj. wzroku, słuchu i dotyku, możemy w krótkiej dyskusji „wydobyć" z
nich strategie, które nieświadomie doprowadzili do perfekcji.
Wreszcie, mistrzostwa nie da się w pełni wytłumaczyć czynnikami pozostającymi poza naszą
kontrolą, np. narodowością, warunkami nauki, cechami genetycznymi lub cechami osobowości.
Każdy z nas osiągnął doskonałość przynajmniej w jednej dziedzinie i posiada potencjał,
umożliwiający uzyskiwanie podobnych wyników w wielu innych sferach. Wszyscy jesteśmy
mistrzami. Lepiej rozumiejąc proces myślenia, możesz sam decydować, w jakim kierunku
pragniesz rozwijać swe zdolności.
FAŁSZYWI PRZYJACIELE
Istnieje kilka bardzo powszechnych barier na drodze do sukcesu, tj. sposobów, w jakie
negatywne przekonania przejawiają się w naszych codziennych czynnościach, uniemożliwiając
osiągnięcie mistrzostwa. Paradoksalnie niektóre z nich stosują wobec nas bliscy, kierujący się
dobrymi intencjami, toteż możemy je nazwać „fałszywymi przyjaciółmi".
„Pospiesz się"
I ta rada wywodzi się z okresu dzieciństwa, kiedy byliśmy sterowani przez dorosłych. „Idź
szybciej", „biegnij szybciej", „czytaj szybciej", a w dorosłym życiu „skończ pisać ten list i
wyślij go szybko". Jest ona inną formą podejmowania bardziej usilnych starań, tj. „logiczną"
metodą lewej półkuli stosowaną w celu uwolnienia się od wnikliwości prawej części mózgu.
Kiedy gonią cię terminy i czujesz, ze tracisz grunt pod nogami, uwaga „pospiesz się" jest
ostatnią, jakiej potrzebujesz, może ona skutecznie zablokować mózg „Zwolnij, odpręż się,
przecież musi być jakiś sposób " - rada tego typu znacznie skuteczniej pomoże ci znaleźć
dostęp do zasobów umysłu. Wiedząc, dokąd zmierzasz, i stosując właściwe strategie, będziesz
osiągał wyznaczone cele w najlepszym stylu i najkrótszym czasie. Opóźnienia spowodowane
przez popełnione pomyłki oraz korektę trybu postępowania, opartą na informacjach zwrotnych,
stanowią nieodłączną część drogi do sukcesu. Proces osiągania go nie przebiega wskutek tego
wolniej, w dążeniu kierunek jest ważniejszy od tempa.
„Bądź silny"
Nie okazuj słabości, walcz, włącz się do współzawodnictwa - tego typu rady również nie
wywołują zamierzonego skutku Siła fizyczna (a czasem nawet postawa macho) jest ceniona
niezwykle wysoko w naszym społeczeństwie. W pracy i w domu powinniśmy przejawiać dobrą
formę, bez względu na samopoczucie. W rzeczywistości większość wybitnych osiągnięć
angażuje siłę innego typu, swego rodzaju prężność ducha i umysłu, która pozwala prze-
zwyciężać przeszkody mimo nie najlepszej kondycji fizycznej. Paradoksem jest, iż ta
wewnętrzna moc jest bardziej związana z poczuciem spokoju, spójności i pokory, niż z taką
siłą, przy której upiera się ów dobrze nam życzący przyjaciel. Zawarty w mózgu potencjał
sprawia, iż zastąpiwszy siłę mądrością, możemy osiągać dowolne cele. Szczery przyjaciel
doradziłby: „Bądź zaangażowany, czujny i elastyczny".
Przedstawione wcześniej bariery zazwyczaj przybierają postać głosu wewnętrznego, owego
duchowego dialogu, który przeprowadzamy ze sobą, by zmusić się do skuteczniejszego
działania, chociaż ich źródłem są niewątpliwie upomnienia, które często słyszeliśmy w
przeszłości. Podobnie jak rzeczywistych przyjaciół, również owych „doradców" możesz
dobierać według własnej woli, a także zrywać z nimi kontakty. Masz możliwość wyboru i
możesz sam sprawdzić, czy „fałszywi przyjaciele" ułatwiają ci czy utrudniają osiąganie celów.
POCZUCIE MISTRZOSTWA
Przeanalizujmy teraz kwestię twojego wrodzonego, choć zapewne uśpionego mistrzostwa.
Pamiętaj, iż osoby, które osiągnęły doskonałość w jakiejś dziedzinie, nie są jej świadome,
nawet jeżeli ich biegłość jest oczywista dla wszystkich wokół Rozważmy tak pospolitą
umiejętność, jak zawiązywanie sznurowadeł. Rzadko przychodzi nam na mysi, ze jest to
niezwykle złożona czynność, jeżeli jednak obserwowałeś kiedyś dziecko, zazdrośnie przygląda-
jące się, jak jego nieco starszy kolega nonszalancko demonstruje swe umiejętności w dziedzinie
sznurowania butów, wiesz, jak wygląda mistrzostwo z zewnątrz. Spróbuj przekonać kogoś, kto
79
nie potrafi pływać lub jeździe na rowerze, ze jest to łatwe; „każdy to potrafi, trzeba tylko
spróbować", a zaczniesz rozumieć, na czym ono polega. Połowa naszego społeczeństwa może
świetnie radzie sobie z majsterkowaniem, mimo to ta nieświadoma sprawność wydaje się
pozostałym niemal nadludzka.
Jeżeli nie przekonały cię zaprezentowane przykłady, pomyśl o czynnościach, które wykonujesz
w ciągu dnia. Niczego nie pomijaj, golenia, parzenia kawy, prowadzenia samochodu,
odprowadzania dzieci do szkoły lub przeczytania powieści w ciągu kilku wieczorów Następnie
spróbuj zauważyć niepojętą złożoność tego, czego dokonałeś, setki skoordynowanych ruchów
mięśni, przemian chemicznych w organizmie, sprawność manualną, dzięki którym możesz np.
przejechać wiele kilometrów, nieświadom, ze prowadzisz samochód, myśląc o czymś zupełnie
innym lub rozmawiając z towarzyszem podróży. Albo przenieś się myślami w przeszłość
Umiejętność chodzenia nie straciła nic ze swego znaczenia tylko dlatego, ze nie pamiętasz
owych tysięcy „nieudanych" ruchów, których zwieńczeniem były pierwsze, chwiejne kroki.
Musiałeś podjąć milion prób nawiązania porozumienia w ojczystym języku, byś mógł dzisiaj
swobodnie rozmawiać, nieświadom ogromu wysiłku włożonego w zdobycie tej sprawności. Nie
wspominając już o obsłudze magnetowidu i innych czynnościach.
Mistrzostwo jest zatem uniwersalne. I oczywiście przejawia się w relacjach z innymi, którzy z
takim samym podziwem przyglądają się, jak demonstrujesz swe wyjątkowe uzdolnienia lub
umiejętności, z jakim ty obserwujesz przejawy doskonałości innych. Powyższe stwierdzenie
dotyczy zarówno tego samego rodzaju umiejętności (np. różnych poziomów zaawansowania w
określonym rzemiośle, grze na instrumentach muzycznych, sporcie lub uniwersalnych
sprawnościach, np. prowadzeniu samochodu), jak i odmiennych dziedzin. W pierwszym
przypadku prawdopodobnie przyglądasz się czyjejś sprawności w taki sam sposób, w jaki
absolutny nowicjusz patrzy na ciebie, natomiast w drugim zdumiewa cię całkowicie obca
umiejętność. Pod innymi względami mistrzostwo ma jednak charakter osobisty i
niepowtarzalny. Pewne czynności wykonujesz w jedyny, tylko sobie właściwy sposób.
Zastanów się chwilę i przypomnij sobie działanie lub wydarzenie, w którym zademonstrowałeś
swą biegłość, doznając zarazem poczucia absolutnej pewności siebie. Bez wysiłku osiągnąłeś
wówczas doskonałość.
Teraz ponownie przeżyj to doświadczenie z możliwie największą intensywnością. Posłuż się
technikami stosowanymi w poprzednich ćwiczeniach, skupiając się kolejno na wszystkich
modalnościach: wzroku, słuchu, dotyku. Zanotuj submodalności, korzystając w razie potrzeby z
listy zamieszczonej na stronach 57-58. W szczególności spróbuj przywołać dominujące
wówczas doznanie, mogło nim być poczucie lekkości, „ściskanie w dołku" itp. Następnie określ
dziedzinę życia, w której chciałbyś zyskać więcej pewności siebie. Dla potrzeb ćwiczenia nie
musisz wybierać sfery, w której czujesz się „beznadziejnie", lecz tę, w której możesz osiągnąć
postępy i - co jest najbardziej wskazane - którą będziesz miał okazję zajmować się w
przyszłości. Dokonawszy wyboru, odtwórz w wyobraźni związane z nią doświadczenie.
Porównaj submodalności właściwe stanom mistrzostwa i „przeciętności". Nie spiesz się, masz
przecież dużo czasu, odpręż się i wprowadź w stan alfa, który ułatwia tworzenie wyobrażeń i
obserwowanie różnic.
POWIELANIE MISTRZOSTWA
Kolejnym etapem jest przenoszenie submodalności ze stanu mistrzostwa do sytuacji, którą
pragniesz zmienić. Jeżeli obrazy pierwszego wspomnienia są większe i jaśniejsze, należy nadać
te same cechy wyobrażeniu czynności, w której chcesz osiągnąć postępy. Wizja mistrzostwa
często bywa zasocjowana (tzn. obserwujesz sytuację z punktu widzenia jej uczestnika),
natomiast przeciętności - zdysocjowana; nie wolno ci zapomnieć o skorygowaniu tego aspektu
doświadczenia. Przeanalizuj kolejne submodalności i usuń wszystkie różnice, stosując
skuteczny, mistrzowski wzorzec. Na zakończenie, doznając ponownie sytuacji, którą pragniesz
zmienić, przywołaj odczucia, wszelkie submodalności kinestetyczne, które zidentyfikowałeś i
80
dobrze poznałeś podczas odczuwania stanu mistrzostwa.
Co począć, gdy przywołane z pamięci doskonałe zachowania nie są satysfakcjonujące,
zwłaszcza w porównaniu z osiągnięciami innych? Poza kreowaniem wizji własnych
doświadczeń możesz wyobrazić sobie kogoś innego, nawet wysokiej klasy specjalistę, którego
widziałeś tylko w telewizji, wykonującego określone czynności. W takim wypadku musisz
zmobilizować całą potęgę wyobraźni. Czyniąc to, nadaj tworzonym obrazom charakter
zasocjowany, tj. postaw się na miejscu wybranej osoby i postępuj tak jak ona, doświadczając
tych samych wrażeń.
Opisaną wyżej technikę modelowania można zastosować również w odniesieniu do dziedzin, w
których pragniesz podwyższyć swe umiejętności. I w tym przypadku poza zmianą
submodalności możesz wyobrazić sobie inną osobę i stworzyć odpowiednią, zasocjowaną
wizję. Wyobrażenia, w których zajmujesz miejsce innej osoby, mogą przynieść istotne zmiany,
nawet jeżeli nie posiadłeś w wysokim stopniu umiejętności sterowania submodalnościami.
Podstawowe techniki, omówione w niniejszym rozdziale, możesz stosować zawsze, gdy
pragniesz skojarzyć lepszy stan umysłu z określonym rodzajem działalności. Jeżeli
identyfikacja submodalności, które powinieneś zmienić, nastręcza ci trudności, możesz wybrać
wydarzenia lub działania wywołujące skrajnie odmienne odczucia. Np. typ aktywności, która
wzbudza w tobie wręcz obawę i której wspomnienie jest nieprzyjemne, zapewnia większe
prawdopodobieństwo zaobserwowania innych submodalności. W takim przypadku obraz
zapewne będzie zamglony, odległy, może nawet czarno-biały, całkowicie odmienny od ostrych,
barwnych wizji doświadczeń mistrzowskich.
Przyczyną obawy, jaką odczuwasz na samą myśl o wykonywaniu określonych czynności, jest
kombinacja submodalności w każdym z trzech podstawowych systemów reprezentacji.
Zmieniając je, zmienisz również swoje odczucia, a co za tym idzie - osiągnięcia. Przedmiot
obawy, tj. konkretny rodzaj aktywności lub umiejętności, nie tłumaczy związanych z nią
odczuć, czyli stanu umysłu oraz oceny własnych możliwości - te wynikają raczej z in-
dywidualnych, niepowtarzalnych skojarzeń z miejscem, osobą, czynnością lub wspomnieniem.
Zatem podstawowym źródłem zróżnicowania naszych osiągnięć w poszczególnych
dyscyplinach jest odmienny sposób postrzegania ich; innymi słowy, nie jest nim treść
określonego rodzaju umiejętności lub działania, lecz utrwalony wzorzec myślenia.
Jeżeli bez trudu rozpoznajesz różnice między submodalnościami odpowiadającymi
poszczególnym wspomnieniom, możesz stopniowo przekształcać swe postępowanie, np.
rozpoczynając od osiągania mistrzostwa w dziedzinach, w których zdobyłeś już stosunkowo
wysoki poziom umiejętności, budować na nim kolejne sukcesy. Stosując zalecane techniki krok
po kroku, ułatwiasz sobie zastosowanie nowego typu zachowań w praktyce. Jeżeli np.
regularnie przewodniczysz obradom określonego zespołu lub przedstawiasz miesięczne
sprawozdania, będziesz mógł sprawdzić swe mistrzostwo w znajomym otoczeniu. Następnie
możesz podjąć inne, trudniejsze wyzwania Zatem jak najszybciej zastosuj wszystkie metody w
codziennych sytuacjach życiowych.
STRATEGIE MISTRZOSTWA
Jednym z czynników mistrzostwa, które zdefiniowaliśmy na początku rozdziału, jest
umiejętność naśladowania strategu myślenia stosowanej przez wybitne jednostki. Składnikami
każdej z owych strategu są modalności, które występują w technikach NLP i do których
odwołujemy się, by wytłumaczyć różnice między ludźmi i między zachowaniami
Rozpoznaliśmy już modalności, a następnie submodalności, musimy teraz określić kolejność, w
jakiej one występują. Sekwencja submodalności ma decydujące znaczenie dla powodzenia
zastosowanej strategu To samo dotyczy słów. Zdania „Mam książkę w ręce" i „Mam rękę w
książce" mają całkowicie odmienne treści, a różnica między nimi przejawia się jedynie w
składni, czyli w pozycji słów w głębokiej strukturze zdania
Zobrazujmy te rozważania na przykładzie przyrządzania potraw. Możesz mieć wszystkie
81
potrzebne składniki we właściwych ilościach, jeżeli jednak nie połączysz ich ze sobą i nie
wykonasz wskazanych czynności w odpowiedniej kolejności, rezultat może być opłakany.
NLP poświęca zatem wiele uwagi strategiom stosowanym przez wybijające się jednostki
zarówno w ich aspekcie zewnętrznym (co robią i w jakiej kolejności), jak i wewnętrznym (w
jaki sposób myślą i w jakiej kolejności przebiegają procesy myślenia). Sekret mistrzostwa,
osiągniętego w dowolnej dziedzinie, kryje się w strategii. Powtarzając ją, niezmiennie
osiągamy te same rezultaty. Modelowanie i naśladowanie skutecznych strategu innych osób
pozwala na uzyskanie podobnych wyników. Zatem aby zmienić własne zachowania, a tym
samym osiągnięcia, musimy rozpocząć od szczegółowego zdefiniowania ich.
Powyższa koncepcja rewolucjonizuje dotychczasowe poglądy na rozwój jednostki. Wybrany
przez nas „mistrz" mógł spędzić wiele lat na wytężonej pracy, nieświadom strategu, jakie
opracował przez ten czas. Dzięki NLP jesteśmy w stanie określić model myślenia i zachowań
tej osoby, a następnie osiągnąć podobne wyniki w znacznie szybszym tempie. Oczywiście nie
uda nam się natychmiast wypracować niezbędnej koordynacji ruchów lub zdobyć innej
pożądanej sprawności, lecz prawdopodobnie zajmie nam to tylko niewielki ułamek czasu, który
pochłonęło pierwotne opracowanie mistrzowskiej strategu. Gdyby mistrzostwo było szyfrem do
sejfu, musiałbyś poznać właściwe cyfry i ustalić ich kolejność. Gdy ci się to uda, będziesz mógł
z niego korzystać, kiedy zechcesz. Strategia jest kluczem, dzięki któremu zrealizujesz swe
pragnienia.
Każdy z nas ma własne strategie wykonywania automatycznych czynności. Osiągając wybitne
rezultaty, mistrzowie niezmiernie rzadko zdają sobie sprawę z własnego sposobu myślenia
Często nie znają tych procesów (systemu reprezentacji i jego submodalności) w
wystarczającym stopniu, by mogli przekazać innym składniki i sekwencję swych skutecznych
strategu. Tego rodzaju szyfry zostaną jednak wkrótce złamane. Już dziś możemy wykorzystać
strategię poprawnego pisania. Wykazano, iż w pewnych sferach (m.in. wyżej wspomnianego
bezbłędnego pisania) osiąganie mistrzostwa zawsze przebiega według tego samego schematu
Innymi słowy, wszystkie osoby, które osiągnęły doskonałość w tej dziedzinie, stosują ściśle
określoną strategię. Tu naśladowanie jej zawsze prowadzi do zmniejszenia liczby popełnianych
błędów ortograficznych.
Powyższa strategia stanowi fundament, na którym możesz oprzeć własne metody skutecznego i
szybkiego zapamiętywania pisowni. Staraj się posługiwać submodalnościami, które są dla
ciebie najbardziej efektywne, np. wyobrażając sobie wyrazy w ulubionym kolorze lub kroju
liter. Aby lepiej utrwalić w pamięci wyjątkowo trudne wyrazy, potraktuj je w szczególny spo-
sób, np. stosując znajome tło, którym może być np. ściana w przedpokoju twojego mieszkania.
Dziel długie słowa na fragmenty składające się z jednej lub dwu sylab.
Jeżeli będziesz stosował powyższą podstawową technikę, zapamiętanie pisowni dowolnego
wyrazu zajmie ci najwyżej minutę, a prawdopodobnie zaledwie kilka sekund. Powtarzając
ćwiczenie po półgodzinnej przerwie, natychmiast go sobie przypomnisz. Jeżeli nie, wystarczy
jedna dodatkowa wizualizacja, w której skorygujesz ewentualny błąd, abyś mógł przypomnieć
sobie ów wyraz nawet po dłuższym czasie zawsze wówczas, gdy będzie ci on potrzebny.
Skuteczne strategie nigdy nie zawodzą, o ile są rzetelnie stosowane. W wypadku pisowni ich
przydatność jest wprost proporcjonalna do długości i trudności słów. Większość wyrazów nie
jest szczególnie długa i trudna, zatem dzięki opisanej technice można zapamiętać je szybko i
skutecznie. Większość z nas wielokrotnie popełnia te same błędy (stosując nieskuteczne
strategie), zatem opanowanie pisowni nie wydaje się trudnym przedsięwzięciem. W typowych
przypadkach wymaga ono raczej tygodnia niż roku. Pamiętaj, że nabywając wprawy w
stosowaniu omówionej strategii, będziesz posługiwał się nią coraz szybciej i efektywniej. Jeżeli
sceptycznie zapatrujesz się na jej skuteczność, znajdź w słowniku jakiś trudny wyraz, utrwal go
w pamięci i przypominaj sobie, ilekroć zwątpisz w swą umiejętność poprawnego pisania.
Zastosuj również rzutowanie w przyszłość w odniesieniu do nowej sprawności, wyobrażając
sobie siebie w roli mistrza ortografii. Podniesiesz w ten sposób swą samoocenę, która w
przeciwnym razie mogłaby zniweczyć pierwsze odniesione sukcesy1.
1
Polecamy książki Harry Loray'na: Sekrety superpamięci i Superpamięć dla uczących się, (przyp.red.).
83
indywidualnych technik, iż większość podstawowych strategii może być wykorzystana przez
każdego z nas i przynieść niemal natychmiastową poprawę.
Innym stałym czynnikiem modelowania mistrzostwa jest wysoko rozwinięta umiejętność
wykorzystywania wszystkich systemów reprezentacji i swobodnego „przełączania się" z
jednego w drugi. Dzięki niej (odnosi się to zwłaszcza do zapamiętywania), kombinacja
modalności (tj. widzenia, słyszenia i odczuwania określonego przeżycia) pozostawia w mózgu
trwałe wspomnienie. Np. warunkiem mistrzostwa w sferze muzyki jest oczywiście doskonały
słuch, pewne jego aspekty wiążą się jednak z rozwiniętymi umiejętnościami wizualnymi,
zarazem nie istnieje w tej sferze górny pułap możliwości. Wspomnienia rzeczywistych
wydarzeń zawsze angażują kilka modalności. Nie przypominamy ich sobie, jakbyśmy byli głusi
lub niewidomi, ograniczając się do jednego lub dwu zmysłów. Zatem, bez względu na to, który
system reprezentacji preferujesz, powinieneś rozwijać wszystkie podstawowe modalności
myślenia, byś mógł naśladować wszelkie strategie.
W innych przypadkach strategie mistrzostwa mają bardziej indywidualny charakter. Dwaj
„mistrzowie" mogą posługiwać się odmiennymi wzorcami, pozostającymi w związku z ich
własnymi preferencjami. Możesz zatem wybrać model, który bardziej ci odpowiada.
Najważniejsze jest to, by nie stosować jednej strategu do rozwiązywania wszystkich
problemów, lecz szukać coraz efektywniejszych metod postępowania.
Zafascynowała mnie strategia pewnego młodego człowieka, twierdzącego, iż jedyną rzeczą,
jaką potrafi robić naprawdę dobrze, jest codzienne wstawanie z łóżka w doskonałym nastroju i
pełnej gotowości do wszelkiego rodzaju działań. Weterani pozytywnego myślenia z zapartym
tchem słuchali, jak mężczyzna relacjonował swą strategię krok po kroku Z jego słów wynikało,
iż pierwszym wrażeniem, które docierało do jego świadomości po przebudzeniu, były dźwięki
śpiew ptaków lub uliczny gwar. Na tym etapie, nie wstając z łóżka i nie otwierając oczu,
wyobrażał sobie wydarzenia nadchodzącego dnia. Koncentrował się na jednym rodzaju zajęć,
który sprawiał mu największą przyjemność - przypominam sobie, ze mężczyzna ów był
zapalonym rowerzystą i pływakiem. Wykonywał w wyobraźni ulubione czynności, aż osiągał
etap, w którym musiał wstać z łóżka, ponieważ nie mógł się doczekać rozpoczęcia zajęć, nawet
jeżeli zaplanował je na później. Do tej chwili nie otwierał oczu. Kiedy tworzone przez niego
wyobrażenie osiągało punkt kulminacyjny i me był w stanie dłużej czekać, dosłownie
wyskakiwał z łóżka, aby rozpocząć kolejny dzień w doskonałym humorze i z poczuciem swych
nieograniczonych możliwości.
Jakaś dociekliwa słuchaczka zapytała go, co począłby, gdyby w planach na nadchodzący dzień
me miał żadnych fascynujących zajęć, które mogłyby wprowadzić go w tak dobry nastrój.
Odpowiedz była naiwna i pragmatyczna, lecz można by ją cytować w podręcznikach NLP:
nigdy do tego me doszło, ponieważ ów mężczyzna na każdy dzień planował wystarczająco
motywujące zajęcia lub wymyślał je przed wstaniem z łóżka. Wydaje się zatem, ze poranne
chandry są skutkiem niewłaściwej strategu. Nawiasem mówiąc, strategie zasypiania lub
osiągania pełnej wydajności natychmiast po zakończeniu przerwy na lunch są równie skuteczne
i możliwe do naśladowania.
Zadając takie proste pytania, można odkryć najbardziej złożone i po mistrzowsku opracowane
strategie. Należy poznać możliwie najwięcej szczegółów, ułatwiają one bowiem modelowanie
strategii oraz naśladowanie określonego stanu lub umiejętności.
Liczenie w myślach należy do podobnej kategorii, co poprawne pisanie, ponieważ wymaga
stosowania wyobrażeń wizualnych, zwiększających zdolność zapamiętywania. I ta sprawność
jest jednak kształtowana przez zróżnicowane indywidualne strategie mistrzostwa. Jeden z
uczestników zajęć seminaryjnych, który osiągnął w tej dziedzinie niezwykłą biegłość, opowie-
dział mi, jak to robi. Widział wszystkie cyfry, niczym maleńkie, jarzące się neony, w lewej,
górnej części pola widzenia. Każda liczba miała inny kolor: „łatwe" przybierały jasne, żywe
barwy, natomiast „trudne", np. liczby pierwsze - monotonne i mdłe. Chociaż opis ów wydawał
mi się nieco dziwny, przedstawiał konsekwentną, absolutnie skuteczną strategię, której autor
twierdził z przekonaniem, iż jest ona „bardzo łatwa" w stosowaniu i „mógłby nauczyć jej
każdego".
Modelowanie mistrzostwa należy do najważniejszych zdobyczy NLP na polu osiągania
doskonałości, a proponowane przez nie techniki można spożytkować w każdej bez wyjątku
sferze aktywności.
KOTWICZENIE
Kotwiczenie jest techniką, którą można zastosować w połączeniu z opisanymi już metodami
osiągania mistrzostwa, aby wywrzeć silniejszy wpływ na własne zachowania.
Stany ducha, o czym dobrze wiesz, mogą zmieniać się bardzo szybko, zazwyczaj wskutek
oddziaływania bodźców zewnętrznych. Np. dźwięk dzwonka może uruchomić emocje
kojarzące się z końcem lekcji w szkole lub alarmem pożarowym. Dzwonek do drzwi może
wzbudzić uczucie radości lub strachu, w zależności od tego, czyjej wizyty oczekujesz. W NLP
bodziec, który uruchamia określony stan psychiczny, nazywany jest kotwicą. Znając systemy
reprezentacji, możesz wyobrazić sobie wiele kotwic, angażujących wszystkie pięć zmysłów.
Znajomy zapach może wywołać wspomnienie z dzieciństwa, podobny skutek może wywrzeć
fotografia, usłyszana melodia lub ton głosu.
Kotwice są tak powszechne, iż nie zwracamy na nie uwagi, a przede wszystkim nie zdajemy
sobie sprawy ze sposobu, w jaki stale na nas oddziałują, zmieniając z minuty na minutę nasz
stan ducha i fizjologię całego organizmu. Posługują się nimi nadawcy reklam, którzy
ustanawiają kotwice w formie marek produktów, wpadających w ucho melodii, obrazów lub
symboli. Podobnie jak inne cechy sposobu myślenia, kotwice ułatwiają przetrwanie, czerwone
światło oznacza, ze należy się zatrzymać, woń dymu informuje o pożarze. Wiele z nich dawno
utraciło swą przydatność, a mimo to nadal uruchamia nasze nieświadome reakcje. Ucząc się
ustanawiać nowe kotwice, możemy skutecznie spożytkować ten rodzaj automatycznego
myślenia.
86
Ustanawianie kotwic
Pomyślmy najpierw o kilku prostych kotwicach, czyli bodźcach, które pomogą nam osiągnąć
pożądany stan. Mogą one angażować dowolny z pięciu zmysłów, jednak najłatwiej
wykorzystać do tego celu trzy podstawowe, tj. wzrok, słuch i dotyk Np. obraz czerwonego
światła prawdopodobnie uruchomi skojarzenie z nakazem zatrzymania się. Kotwice słuchowe
otaczają nas ze wszystkich stron, najczęściej bywają zawarte w rzeczywistym lub wyobra-
żonym brzmieniu słów. Kiedy mówisz sobie „uważaj", koncentrujesz się, stajesz się czujny i
rozważny. W rzeczywistości nie musisz słyszeć tego słowa czy widzieć czerwonego światła,
gdyż bodźce odebrane przez zmysły wewnętrzne uruchamiają tę samą reakcję. Splatając ręce w
geście wyczekiwania stosujesz kotwicę kinestetyczną lub czuciową Przyglądając się drobnym,
rytualnym czynnościom, wykonywanym przez sportowców tuz przed startem w zawodach,
zauważysz, jak różnorodne bywają stosowane przez ludzi kotwice.
Ponieważ będziemy się nimi posługiwać, ilekroć odczujemy potrzebę wywołania określonego
stanu umysłu, muszą one być dyskretne, innymi słowy, nie mogą być oczywiste dla innych.
(Przejęte od goryli uderzanie się obiema rękami w piersi może wzbudzać poczucie dominacji,
jeżeli jednak współpracownicy zaobserwują ten gest, twoja dalsza kariera może stanąć pod
znakiem zapytania!). Kotwica musi również być jednoznacznie przyporządkowana
określonemu celowi. Oznacza to, ze nie należy wykorzystywać w tym charakterze gestów
wykonywanych wielokrotnie w ciągu dnia. Np. uniesiony do góry kciuk lub znak koła
uczyniony przez złączenie kciuka z palcem wskazującym mogą być idealnym bodźcem,
uruchamiającym pozytywne nastroje, lecz nie będą one jednoznacznie przyporządkowane kon-
kretnemu stanowi mistrzostwa, który pragniesz wywołać.
Wymyśl teraz trzy bodźce, angażujące po jednej z trzech głównych modalności. Kotwicą
wzrokową może być dowolny obraz, który kojarzysz z określonym stanem umysłu, np.
wybrany obiekt z twojej wizji mistrzostwa. Kotwicą słuchową mogłoby być słowo, które
najlepiej ilustruje pożądany stan, np. „pewność siebie" lub „spokój". W charakterze kotwicy
kinestetycznej możesz wykorzystać rzeczywisty bodziec czuciowy, np. dotknięcie kciukiem
wskazującego lub środkowego palca - gest zarówno dyskretny, jak i nie stosowany
powszechnie. Jednak równie dobrze może nią być podkurczenie palców lewej stopy lub
podrapanie się w kark.
Aby nadać wybranym bodźcom charakter kotwic, przywołaj w wyobraźni doświadczenie
mistrzostwa, rozwijając je aż do punktu kulminacyjnego, w którym wszystkie modalności są
silnie zaznaczone i doznajesz ogólnego poczucia doskonałości. Wkraczając w tę fazę, zastosuj
wszystkie trzy kotwice - jednocześnie lub jedną szybko po drugiej. Wypowiedz wybrane słowo
lub słowa, zobacz obraz i wykonaj zaplanowany gest. Owe trzy bodźce zostały w ten sposób
skojarzone z doświadczeniem mistrzostwa. Jeżeli nie jesteś pewien, czy wystarczająco
intensywnie przeżyłeś to wyobrażenie lub nie zastosowałeś kotwic we właściwym momencie,
powtórz ćwiczenie. Kolejne wizualizacje wzmocnią skojarzenie kotwic z określonym stanem
ducha.
Rzutowanie w przyszłość
Wykorzystajmy teraz opisaną wyżej technikę. Przeżyj w wyobraźni przyszłą sytuację, w której
zechcesz przywołać swój stan mistrzostwa Ćwiczenie w wyobraźni wydarzeń z przyszłości
określane jest mianem rzutowania w przyszłość (zetknęliśmy się już z tym terminem).
Zwizualizuj czynność, którą pragniesz wykonywać lepiej, lecz tym razem zwróć uwagę na
bodźce wywołujące poczucie niemożności, lęku, świadomości własnych ograniczonych
możliwości i wszelkie hamujące cię doznania. Taką rolę może pełnić wkroczenie na scenę,
wejście do gabinetu szefa, czyjś głos, powstanie z miejsca, by wygłosić referat, bądź inny
czynnik, który zazwyczaj bezpośrednio poprzedza wykonanie określonej czynności, paraliżując
cię emocjonalnie.
Rozpoznawszy ten bodziec (będący w istocie skuteczną kotwicą negatywną), ponownie przeżyj
87
w wyobraźni wybraną scenę i zastosuj wszystkie trzy kotwice mistrzostwa, dzięki którym w
jednej chwili przywołasz pożądany stan.
Powyższe ćwiczenie wykonaj kilkakrotnie. Twoje emocje zapewne ulegną natychmiastowej
zmianie, ponieważ zostały bezpośrednio skojarzone z wcześniejszym, silnym wyobrażeniem i
wywołanymi przez nie odczuciami. Jeżeli towarzyszy ci inna osoba, zaobserwuje u ciebie
zmiany fizjologu, odzwierciedlające nowy stan umysłu. Możesz spróbować zmienić kolejność
kotwic lub zastosować je jednocześnie. Niewykluczone, iż jedna z nich (np. kinestetyczna) w
zupełności wystarczy, byś natychmiast osiągnął pożądany efekt.
Ostatnim etapem jest oczywiście zastosowanie opisanych technik w praktyce. Postaraj się
znaleźć sposobność do spożytkowania kotwic. Ilekroć odbierzesz jakiś negatywny bodziec,
przywołaj na pomoc kotwice mistrzostwa i ciesz się stanem ducha, który sam wybrałeś Próbuj
osiągać doskonałość w każdej sferze aktywności i zaobserwuj, jak zmieni się wówczas twoje
życie.
Kotwiczenie przynosi niemal natychmiastowe efekty, toteż należy do najpotężniejszych technik
Ingerując w utrwalone wzorce zachowań może tez wywoływać sporo zamieszania, o ile nie
będziesz stosował tej techniki w rozsądny, wyważony sposób, stopniowo doskonaląc swe
subiektywne umiejętności w miarę doświadczania coraz większych, obiektywnych sukcesów.
Kotwice są szczególnie przydatne wówczas, gdy nagle musisz skorzystać z określonych
zasobów. W takich sytuacjach powinieneś jedynie zachować świadomość negatywnego bodźca,
który sygnalizuje pojawiające się problemy. Następnie możesz wykorzystać pozytywne
kotwice, które wybrałeś, przećwiczywszy uprzednio w myślach swoje stany mistrzostwa.
Kotwiczenie zasobów
Tzw. kotwiczenie zasobów odnosi się do kotwic kojarzonych z rozmaitymi zasobami
emocjonalnymi, np. pewnością siebie, spokojem, kreatywnością, asertywnością itp. Aby je
ustanowić, musisz przypomnieć sobie i odtworzyć w myślach sytuacje, w których towarzyszyły
ci te stany umysłu, stosując inną kotwicę dla każdego rodzaju zasobów. W ten sposób uzyskasz
do nich dostęp, ilekroć będą ci potrzebne.
NLP opracowało również szereg innych technik, obejmujących wykorzystanie kotwic. Niektóre
z nich służą do leczenia fobii i nie powinieneś zajmować się nimi, dopóki nie przyswoisz sobie
podstawowych umiejętności i nie odniesiesz kilku sukcesów. Inne metody są z kolei pomyślane
jako element terapii prowadzonej przez specjalistę i nie nadają się do samodzielnego
stosowania. Jednak już teraz dysponujesz szeroką gamą umiejętności, dzięki którym możesz
wprowadzić w swym życiu zasadnicze zmiany, przejmując nad nim większą kontrolę oraz
zyskując nowe możliwości wyboru i znacznie więcej szans na osiągnięcie upragnionych celów.
Jedno z omówionych w rozdziale 1 założeń NLP brzmi: „Treść komunikatu określa reakcja
odbiorcy". Obojętne, w jaki sposób porozumiewamy się z innymi - za pomocą wypowiedzi
ustnej, pisemnej czy języka gestów - zawsze robimy to w określonym celu, pragniemy np.
przekazać informację, ostrzec, wywrzeć wrażenie lub rozbawić drugą osobę. Jeżeli osiągamy
zamierzony rezultat, komunikacja jest skuteczna, bez względu na to, jak niekonwencjonalnymi
lub pozornie nieodpowiednimi środkami posłużyliśmy się w tym akcie. Jeżeli natomiast reakcja
odbiorcy jest inna od zamierzonej, próba porozumienia zakończyła się fiaskiem. Nadawcy
reklam oraz specjaliści z dziedziny public relations doskonale znają tę zasadę, ponosząc
nakłady na komunikację, pragną uzyskać w zamian wymierne efekty. Bez względu na to, jak
jednoznacznie i przejrzyście sformułowany jest przekaz (pisemny czy ustny), prawdziwym
sprawdzianem jego skuteczności jest osiągnięty wynik.
88
NAWIĄZYWANIE KONTAKTU
Umiejętność efektywnego komunikowania się oznacza umiejętność osiągania zamierzonych
rezultatów lub celów poprzez oddziaływanie na innych.
Powyższe stwierdzenie odzwierciedla najważniejszy aspekt tego, co NLP określa mianem
kontaktu. Wzajemne zrozumienie i szacunek sprawia, ze komunikacja może być ograniczona
do minimum, nie tracąc na skuteczności. Dwie osoby, między którymi istnieje kontakt, stojąc w
przeciwległych kątach zatłoczonego pomieszczenia, jednym krótkim spojrzeniem mogą
przekazywać sobie skuteczne komunikaty. Natomiast brak kontaktu sprawia, ze dyrektor, który
tłumaczy pracownikom przyczyny planowanych zwolnień, nie osiągnie zamierzonego rezultatu,
choćby najstaranniej dobierał słowa, uzupełniając je wystudiowanymi gestami i posiłkując się
drogim sprzętem audiowizualnym.
Między kontaktem a komunikacją istnieje ścisła współzależność. Jedna wypowiedź może
ustanowić więź, która z kolei ułatwia zrozumienie następnych przekazów. W pewnych
przypadkach komunikat może jednak wywołać u drugiej osoby negatywne uczucia, a nawet
zerwać kontakt, nie wystarczy zatem rozważne dobieranie słów, sposobu wypowiedzi i
towarzyszących jej gestów. Jedynym sprawdzianem skuteczności komunikacji jest uzyskany
wynik.
Omówiliśmy wcześniej jeden istotny czynnik kontaktu, mianowicie wspólne preferencje co do
systemu reprezentacji. Np. „wzrokowiec" znacznie lepiej będzie radził sobie w rozmowie z
innym wzrokowcem niż z osobą o preferencjach kinestetycznych. Pomyślnie będą się układać
stosunki między dwiema osobami preferującymi zmysł słuchu, cechującymi się zapewne
podobną, wrodzoną umiejętnością słuchania, a także jednakowym tempem i przejrzystością
wypowiedzi. Jednakże kontakt można nawiązać również z osobą o odmiennych preferencjach,
rozpoznając je i „odzwierciedlając" jej reakcje fizjologiczne.
Odzwierciedlanie
Odzwierciedlanie jest zjawiskiem niezwykle powszechnym. Przyglądając się dwóm osobom
pochłoniętym rozmową, często zauważamy, ze sylwetka jednej z nich jest lustrzanym odbiciem
drugiej. Obie przyjmują tę samą pozę, pochylając się do przodu lub do tyłu, splatając ręce na
karku lub opierając łokcie na biurku, i nie zdają sobie z tego sprawy, odzwierciedlenie bowiem
jest nieświadomym, naturalnym sposobem wyrażania kontaktu. Może ono obejmować również
sposób wypowiedzi, intonację i ton głosu, rytm oddychania i inne cechy fizjologiczne.
Zastanawiające wydaje się to, ze dwie osoby, między którymi istnieje kontakt, nie muszą mieć
wspólnych zainteresowań, a jeżeli tak się dzieje, nie muszą być co do nich jednomyślne.
Kontakt wynika raczej ze wspólnego sposobu myślenia i odczuwania niż treści myśli lub treści
komunikacji. Odzwierciedlanie jest jednak umiejętnością, którą można opanować, specjaliści z
tej dziedziny nie kryją, iż zawdzięczają swą sprawność treningom. Odzwierciedlając w
naturalny sposób gesty osoby, z którą rozmawiasz, możesz stworzyć wrażenie kontaktu, który
mógłby zaistnieć między wami w przypadku jednakowych preferencji co do sposobu myślenia
Skuteczni negocjatorzy i sprzedawcy często przejawiają tę umiejętność.
Omawiana technika posuwa się jednak znacznie dalej Jak wiemy, język ciała może ułatwić lub
utrudnić komunikację. Osoba, która siedzi odchylona do tyłu, z rękami splecionymi na
piersiach i skrzyżowanymi nogami, zazwyczaj nie jest nastawiona przychylnie; nie ma zamiaru
nawiązać kontaktu, co potwierdzają jej gesty. Natomiast ktoś, kto pochyla się do przodu, jest
ożywiony i patrzy na ciebie z uwagą, prawdopodobnie przyjął otwarte, pozytywne nastawienie.
Mechanicznie odzwierciedlając język gestów nie wywrzemy zatem wpływu na klienta i nie
zawrzemy transakcji. Skoro jednak skłonność do przejmowania sposobu zachowania innej
osoby ma charakter nieświadomy, możemy z rozmysłem wywoływać zmiany w fizjologii
naszego rozmówcy, a tym samym w jego nastawieniu, stosując „pozytywne" gesty, tempo
wypowiedzi i ton głosu, które będzie on bezwiednie naśladował.
89
Dopasowanie i prowadzenie
Wyobraź sobie, że próbujesz uspokoić kogoś, kto jest bardzo rozgniewany, mówi głośno,
podniesionym tonem. Dążąc do nawiązania kontaktu, zapewne dopasujesz do niego swoją
szybkość wypowiedzi i skalę głosu, by „stać się takim jak on" i wykazać w ten sposób, że
rozumiesz jego emocje. Spokojna, cicha wypowiedź prawdopodobnie nie dotarłaby do tej
osoby, gdyż w stanie silnego wzburzenia nie reagujemy bezpośrednio na odmienny tryb i ton
komunikacji. Jeżeli jednak będziesz stopniowo obniżał ton głosu i zmniejszał tempo
wypowiedzi, twój rozmówca zacznie nieświadomie dopasowywać się do ciebie, stając się taki
jak ty. Jeszcze bardziej redukując szybkość mówienia i intensywność ruchów sprawisz, że i on
zacznie zachowywać się, a tym samym myśleć, bardziej racjonalnie. Osiągnąłeś zatem
zamierzony cel, doprowadziwszy osobę do stanu, w którym może ona logicznie rozumować, a
zwłaszcza zrozumieć komunikat, który starasz się jej przekazać. Może to wydawać się
niewiarygodne, ale ta metoda naprawdę jest skuteczna.
Jeżeli nigdy dotąd nie zetknąłeś się z omawianą techniką, powinieneś ją wypróbować. Wybierz
sytuację, w której zechcesz zmienić stan emocjonalny drugiej osoby lub sprawić, by zaczęła
ona uważnie słuchać twych słów. Sekret tej umiejętności polega na powstrzymaniu się od
przybierania postawy „pana sytuacji" oraz oczekiwaniu, aż partner odzwierciedli najdrobniejszy
twój gest, zanim wykonasz następny. Omawiana technika określana jest terminem dopasowania
i prowadzenia. Wiele osób, które wydają się posiadać wrodzony dar komunikacji,
nieświadomie stosuje ją przez cały czas. Ty również możesz ją spożytkować w swoich
kontaktach z innymi.
Sprzedaż
Co NLP może zaoferować sprzedawcom? Zakładając, że ustaliłeś preferowany system
reprezentacji potencjalnego klienta, zastanówmy się, co powinieneś zrobić lub powiedzieć, by
wpłynąć na jego decyzje. Możesz rozpocząć od włączenia do własnego języka słów i zwrotów,
które pasują do jego sposobu myślenia. Jeżeli pragniesz sprzedać polisę ubezpieczeniową
osobie o preferencjach kinestetycznych, mógłbyś użyć następujących sformułowań: „Proszę
sobie wyobrazić, co by pan czuł, gdyby...", „Jestem przekonany, że uchwycił pan znaczenie...",
„Chciałbym jeszcze dotknąć kwestii...". Nawet gdyby tego typu stwierdzenia wydawały ci się
nienaturalne, a ich oddziaływanie - wątpliwe, możesz dzięki nim osiągnąć zdumiewające
rezultaty. Posługując się nimi, mówisz językiem twojego klienta. Na tobie sprawiają one
wrażenie wymuszonych lub dziwnych tylko dlatego, że twoje preferencje są odmienne i
instynktownie używasz innych zwrotów. Świadomie dobierając wypowiedzi, wielokrotnie
apelujesz do kinestetycznego sposobu myślenia twojego klienta. Poruszając temat urlopu, na
jaki będzie go stać, gdy nadejdzie termin wypłaty ubezpieczenia, nadal będziesz mówił raczej o
związanych z nim odczuciach, niż o widokach i dźwiękach, które opisujesz, by rozbudzić
wyobraźnię osób o innych preferencjach. Używając sformułowań nie przystających do sposobu
myślenia potencjalnego nabywcy, nie tylko tracisz cenny czas, ale możesz osiągnąć skutek od-
wrotny od zamierzonego, wypowiedzi bowiem postrzegane jako „obce" zazwyczaj zostają
odrzucone.
Posuń swą kinestetyczną prezentację o krok dalej i pozwól klientowi odczuć dotyk
błyszczących broszur, zamiast kazać mu patrzeć na nie z daleka i słuchać twego głosu.
90
Przyjazne położenie ręki na jego ramieniu może rozstrzygnąć o zawarciu transakcji - podczas
gdy osoba preferująca inny system reprezentacji wskutek takiego gestu zechce pozbyć się
ciebie jak najszybciej! Jeżeli sprzedajesz dom, pozwól kinestetycznemu nabywcy obejść go
dookoła we własnym tempie i odczuć jego klimat. Nie przerywaj jego skupienia żadnymi
bodźcami słuchowymi, np. słowami. Aby zachęcić klienta, zwróć jego uwagę na gładko
wypolerowaną mahoniową balustradę, mięsiste runo dywanu, wliczonego w cenę, lub na
fakturę kamiennego kominka. Ale przede wszystkim pozwól mu zatrzymać się na chwilę przy
każdym nowym odczuciu. Ustal preferowany przez klienta sposób myślenia i posłuż się nim w
celu nawiązania kontaktu i sfinalizowania sprzedaży.
Ćwiczenie w wyobraźni przyszłych zachowań, zwane rzutowaniem w przyszłość, jest kolejną
techniką NLP, wykorzystywaną przez sprzedawców, lecz równie skuteczną we wszystkich
sytuacjach, w których pragniesz nakłonić kogoś do podjęcia określonego działania. Będąc
sprzedawcą, przeprowadzisz w wyobraźni prezentację handlową i zwizualizujesz wynik, który
pragniesz osiągnąć Wielokrotnie powtarzane wyobrażenie utrwali wspomnienie sukcesu,
dodające ci wiary we własne siły, która często decyduje o ostatecznym sukcesie.
Przeprowadzone badania dostarczają licznych i przekonujących dowodów na radykalną
poprawę wyników sprzedaży wskutek zastosowania wyżej omówionych metod.
Dzięki technikom NLP możemy również skorygować głęboko zakorzenioną, negatywną
samoocenę, a także powielać doskonałe zachowania w różnych sytuacjach lub kopiować
mistrzostwo innego „modela" (np. najlepszego sprzedawcy w firmie). Ponownie przejrzyj
metody zmiany kontekstu oraz przekonań na temat samego siebie, opisane w rozdziałach 41 7, i
zacznij stosować je w sprzedaży oraz wywieraniu wpływu na innych.
Drugie, bardziej pragmatyczne podejście do omawianej dziedziny zakłada, ze sprzedaż
sprowadza się do odpierania zarzutów. Jeżeli tak jest rzeczywiście, należy znaleźć kreatywną
odpowiedź na każde zastrzeżenie. Wymaga to „przeramowania" pytania lub kwestii,
umożliwiającego znalezienie innego punktu widzenia, omijającego wysunięty zarzut. Techniki
„zręczność językowa" oraz „punkty widzenia", omówione w rozdziale 7, wskazują wiele
możliwości rozwikłania pozornie nierozwiązywalnych problemów lub odpowiedzi na krytyczne
uwagi Jeżeli jesteś sprzedawcą, definicję problemu możesz zastąpić wysuniętym zarzutem, a
następnie zastosować zróżnicowane punkty widzenia Wybierz te, które wydają ci się najlepsze,
i w razie potrzeby zacznij uwzględniać je w swych prezentacjach. Metamodel, zajmujący się
oddziaływaniem słów na zachowania jednostki, pozwala na dokonanie podobnego
przeramowania („Nie stać mnie na taki wydatek". „A gdyby było pana stać, czy wówczas
byłby pan zainteresowany?" Po tych słowach wyjaśniasz klientowi, jak mógłby gospodarować
swym budżetem i ile byłby w stanie zaoszczędzić na innych wydatkach.)
Prezentacje
Jednym z celów zawodowych, jakie można osiągnąć dzięki technikom NLP, jest skuteczne i
przekonujące zachowanie się w roli uczestnika lub przewodniczącego dowolnego zebrania.
Opracowane przez tę dyscyplinę metody odnoszą się również do prezentacji handlowych lub
wygłaszania przemówień, zarówno przed licznym audytorium, jak i wąskim gronem słuchaczy
Oczywiście między tymi dwiema sytuacjami istnieją różnice. Przemawiając do tłumu, nie
będziesz w stanie rozpoznać indywidualnych preferencji dotyczących sposobu myślenia (i
niewielki przyniosłoby to pożytek), toteż aby przykuć uwagę większości słuchaczy na możliwie
najdłuższy czas, użyjesz zróżnicowanych wypowiedzi, obejmujących wszystkie trzy
podstawowe modalności. Zawodowi mówcy doskonale o tym wiedzą, dlatego tez przeplatają
wyrażenia charakterystyczne dla wzrokowego i słuchowego trybu myślenia. Znacznie mniej
osób zdaje sobie sprawę z tego, ze należy używać bogatego zestawu bodźców zmysłowych, nie
ograniczając się do słów odzwierciedlających system reprezentacji preferowany przez samego
mówcę. Drobny przedmiot przekazany słuchaczom w celu zilustrowania określonej tezy, coś,
czego można dotknąć i obrócić w dłoniach, może zdziałać cuda jako środek przykuwania uwagi
91
osób myślących kinestetycznie.
Znajomość metamodelu jest atutem w sytuacji, kiedy musisz sprawnie myśleć stojąc przed
słuchaczami. Najtrudniejsze pytania, w tym kwestionowanie atrakcyjności oferty, mieszczą się
w ramach jego standardowych wzorców Np. „To się nigdy nie sprawdziło " (nigdy?), „To
oczywiste " (oczywiste dla kogo?). Stosując tego typu zabiegi, potraktujesz swych poten-
cjalnych klientów uprzejmie, a jednocześnie ostatnie słowo będzie należało do ciebie. W
Wielkiej Brytanii lęk przed wystąpieniami publicznymi jest bardzo rozpowszechniony, można
go jednak zwalczyć bez trudu, stosując techniki NLP, umożliwiające przeramowanie własnej
samooceny oraz ćwiczenie w wyobraźni pożądanych zachowań na długo przed wystąpieniem
wobec rzeczywistych słuchaczy.
Stosunki z partnerem
Chociaż zazwyczaj żywimy niezachwiane przekonanie o doskonałej znajomości charakteru
własnej żony lub męża, każdy spór ujawnia różnice między naszymi indywidualnymi mapami
rzeczywistości, nierzadko równie głębokie jak w przypadku osób spotykanych w pracy. Ich
źródłem są wielokrotnie już wspomniane odmienne preferencje w zakresie sposobu myślenia.
Czy któreś z poniższych zdań wydaje ci się znajome?
— Kocham cię, skarbie — oświadcza mąż wróciwszy do domu
— Nie kochasz mnie — odpowiada żona.
— O czym ty mówisz? — pyta zaskoczony.
— Słowa nic nie kosztują. Już od dawna nie przynosisz mi kwiatów, nigdy razem nie
wychodzimy, nigdy nie patrzysz na mnie tak jak dawniej
— Co to znaczy: „nie patrzę na ciebie"? Mówię ci, że cię kocham.
Między małżonkami nabrzmiewa konflikt. Ona pragnie widzieć przejawy miłości To, co słyszy,
nie ma dla mej znaczenia, bez względu na przejrzystość komunikatu, sformułowanego przez
myślącego słuchowo męża.
Przypatrzmy się teraz małżeństwu o odwrotnym układzie preferencji. Mąż okazuje żonie miłość
w sposób wizualny, obsypując ją kwiatami i upominkami, zapraszając do restauracji i na
koncerty, zwracając uwagę na stroje.
Pewnego dnia żona stwierdza — Nie kochasz mnie.
Mąż zostaje wytrącony z równowagi: — Jak możesz tak mówić? Spójrz, jakie zapewniłem ci
warunki (wskazując ręką pokój) A te wszystkie miejsca, które zobaczyłaś podczas naszych
zagranicznych podróży? Czy nie widzisz, że cię kocham?
— Ale nigdy mi tego nie mówisz. Nigdy nie słyszę od ciebie tych słów
— Kocham cię — wrzeszczy mąż, aż słychać go dwie ulice dalej. Nietrudno przewidzieć, jak
bezcelowe będą kolejne próby porozumienia w przypadku tego typu niezgodności.
Wyobraźmy sobie kolejną niedobraną parę o klasycznym układzie modalności, t.j
kinestetycznego mężczyznę i kobietę o preferencjach wzrokowych. Mąż wraca do domu i
przytula żonę
— Nie dotykaj mnie — wrzeszczy żona — zawsze się na mnie rzucasz. Tylko to potrafisz robić
94
Dlaczego nie możemy razem wyjść i rozerwać się, jak inne małżeństwa. Popatrz na mnie,
zanim mnie dotkniesz.
O ile rozumie się sposób myślenia partnera, drobna korekta zachowania pozwala na poprawę
sytuacji. Najczęściej jednak małżonkowie nie są świadomi prawdziwej przyczyny owej
niemożności porozumienia się, która prawdopodobnie przejawiłaby się również w związku z
inną osobą.
Dlaczego tego rodzaju sytuacje zdarzają się w bliskich związkach, w których
spodziewalibyśmy się po każdym z partnerów znajomości preferencji drugiej strony? W
przypadku miłości romantycznej oddziaływanie tych preferencji bywa spotęgowane, najlżejsze
dotknięcie, szczególne spojrzenie lub ton głosu mogą uruchomić nieproporcjonalnie silną
reakcję. Obserwowanie tego rodzaju związków jest doprawdy poglądową lekcją potęgi
odzwierciedlania, harmonizowania systemów reprezentacji i innych technik NLP. Nie należy
jednak zapominać, że miłość romantyczną charakteryzują pewne wyjątkowe cechy.
W pierwszej fazie, kiedy zakochujemy się, z reguły używamy wszystkich trzech modalności,
pragnąc zadowolić i zrozumieć drugą stronę, toteż indywidualne preferencje pozostają ukryte
Mąż patrzył dawniej na żonę w szczególny sposób i kupował jej kwiaty i obejmował czule i
mówił słowa, które sprawiały jej przyjemność. W miarę przygasania miłości romantycznej
każda ze stron powraca do preferowanego sposobu myślenia, który uważała za najważniejszy
dla obojga, ponieważ był on najważniejszy dla niej. Jeżeli między dwojgiem partnerów istnieje
tego typu dysharmonia i żadne z nich nie rozumie jej prawdziwej natury, nawiązany w
pierwszej fazie kontakt nie ma szans przetrwania.
Nie oznacza to bynajmniej, że każdy człowiek posługuje się tylko jednym systemem
reprezentacji. Wprost przeciwnie, używamy wszystkich modalności, lecz jedną z nich wyraźnie
preferujemy. Zatem o ile chcielibyśmy, by partner mówił, ze kocha, i okazywał to, istnieje tylko
jedna forma okazania tych uczuć, stanowiąca szyfr do naszych indywidualnych preferencji i
sprawiająca, iż czujemy się bezgranicznie kochani.
Zwykłe odzwierciedlanie, obejmujące kontakt wzrokowy, gesty, dotknięcia, poszanowanie
„przestrzeni osobistej", ton głosu i szybkość mówienia, pozwoliłoby uniknąć wielu małżeńskich
problemów. Delikatne dopasowanie i prowadzenie umożliwiłoby wówczas niemal każdą
pożądaną zmianę stanu, zwłaszcza gdyby zabiegom tym towarzyszyły słowa zgodne z
preferencjami partnera.
NLP oferuje skuteczne strategie we wszelkiego rodzaju sytuacjach, nie wyłączając
romantycznej miłości. Wykonując poniższe ćwiczenie, możesz rozpoznać własną strategię.
Najkorzystniej byłoby pracować wspólnie z inną osobą, ponieważ język gestów zazwyczaj
dostarcza informacji szybszych i dokładniejszych niż świadome, werbalne odpowiedzi. Możesz
jednak wykonać to zadanie samodzielnie, zwłaszcza jeśli nauczyłeś się precyzyjnie rozpozna-
wać submodalności kreowanych wizji.
Po pierwsze, spróbuj przypomnieć sobie konkretną sytuację, kiedy czułeś się bezgranicznie
kochany. Powróć do tej chwili i przeżyj ją ponownie, doznając tego samego uczucia (w razie
potrzeby możesz osiągnąć stan alfa i wykonać to ćwiczenie tak jak inne, wymagające
przywołania wspomnień).
Odpowiedz na poniższe pytania. Abyś doświadczył tak głębokiego uczucia miłości, partner
musi okazać je poprzez:
Bodźce wzrokowe:
• kupując ci prezenty?
• zapraszając cię np. do restauracji, na koncerty etc.?
• patrząc na ciebie w określony sposób?
(Osoba, która towarzyszy ci podczas wykonywania tego ćwiczenia, powinna uważnie
obserwować wszelkie sygnały potwierdzenia, np. lekkie skinienia głowy lub zmianę wyrazu
twarzy, poprzedzające odpowiedź werbalną )
95
Bodźce słuchowe
• mówiąc w określony sposób, że cię kocha?
Bodźce kinestetyczne
• dotykając cię w określony sposób?
97
już kilka z nich lub nawet wszystkie. Mogłeś również przeczytać całość z zamiarem realizacji
ćwiczeń po zakończeniu lektury, kiedy lepiej zrozumiesz naturę NLP. Teraz proponuję
wykonanie szeregu prostych czynności, które w 21 dni przeprowadzą cię przez główne techniki
NLP, wymagając działania, a nie przeglądania książki, chociaż w razie potrzeby możesz
powrocie do tekstu, by przypomnieć sobie potrzebne metody. Opracowany przeze mnie plan
nie jest bynajmniej wyczerpujący, lecz nie widzę powodu, dla którego me mógłbyś dzięki
memu podnieść jakości swego życia i umiejętności osiągania celów. Trzy tygodnie me wydają
się długim okresem w porównaniu z utrwalanymi przez całe życie nawykami i przekonaniami
na temat samego siebie
Jeżeli wykonałeś już jakieś ćwiczenie zamieszczone w 21-dniowym planie działania, powtórz
je, zmieniając sytuację, w której chciałbyś poprawić swoje działania. Wiedzę i umiejętności
zawsze można podnieść na wyższy poziom. Jeżeli np. po raz drugi sporządzasz listę celów,
przewidzianą na pierwszy dzień 1, porównaj ją z poprzednią wersją i sprawdź, czy po
przyswojeniu sobie pozostałej części materiału wprowadziłeś jakieś zmiany.
Zaproponowany plan jest bardzo elastyczny. Jeżeli np. uważasz, ze ćwiczenia przypadające na
sobotę lub niedzielę lepiej byłoby wykonać w dniu roboczym, zmień kolejność działań.
Większość osób, które praktykują NLP, uważa je za zabawę. Nie musisz narzucać sobie
surowej dyscypliny, by przebrnąć przez uciążliwy program, wystarczy ci dziecięca ciekawość,
chęć samodoskonalenia i odwaga dokonywania zmian. Pierwszym i najważniejszym krokiem
jest postanowienie realizacji zalecanych działań. Ponieważ jednak wszyscy jesteśmy
niewolnikami dotychczasowych nawyków i stylu życia, możesz więc potrzebować kotwicy,
przypominającej o podjętym zobowiązaniu. Możesz wykorzystać w tym celu liczbę 21,
dowolne słowo lub symbol, bezpośrednio kojarzące się z twoim planem, umieszczone na
lustrze w łazience, na desce rozdzielczej w samochodzie lub naklejone na okładce twojego
kalendarza - sam wiesz najlepiej, jaki sposób jest dla ciebie najskuteczniejszy.
Dzień 1
• Sporządź listę celów i skoryguj je, zadając pytania wymienione w rozdziale 2.
• Czy są one szczegółowe?
• Czy masz nad nimi bezpośrednią kontrolę?
• Czy dysponujesz zasobami niezbędnymi do ich realizacji?
• Po czym poznasz, że osiągnąłeś wyznaczone cele?
• Czy są one wyrażone pozytywnie?
• Czy charakteryzują się właściwym stopniem trudności?
• Na co i na kogo jeszcze mogą wpłynąć twoje cele?
Dzień 2
• Uporządkuj cele z listy, wykonując ćwiczenie dotyczące cyklu treści życia, opisane na
stronach 34-38. Zaklasyfikuj je odpowiednio do kategorii „wiedzieć", „robić", „zdobyć/mieć",
„współżyć" oraz „być", a następnie ustal własny cykl, posługując się przedstawioną metodą.
• Znajdź czas na ćwiczenie relaksacyjne i przywołanie przyjemnych wspomnień.
Dzień 3
• Posługując się niedominującą ręką, zapisz cechy, które najlepiej cię charakteryzują, zgodnie z
objaśnieniami na stronie 70.
• Wybierz jeden negatywny wizerunek samego siebie i wyraź go jednym, przejrzystym
zdaniem.
• Zdefiniuj nowe przekonanie, którym chcesz zastąpić dawne.
• Wyobraź sobie siebie w roli osoby, którą pragniesz być, postępującego w myśl pozytywnego
przekonania.
• Stwórz możliwie najbardziej wyraziste wyobrażenie osoby, którą pragniesz być, w razie
98
potrzeby wzorując się na zachowaniach postaci „modelowych".
Dzień 4
Rozpoznawanie submodalności jest podstawową techniką, nadającą się do wykorzystania w
wielu sytuacjach.
• Zrelaksuj się osiągając stan alfa, zgodnie z objaśnieniami na stronie 58. Przeznacz dużo czasu
na wykonanie tego ćwiczenia, upewniwszy się wcześniej, że nikt nie będzie ci przeszkadzał.
• Wybierz dwa wyraźne wspomnienia: pierwsze - przyjemne, dotyczące sytuacji, kiedy
osiągnąłeś doskonałe wyniki lub mistrzostwo w wykonywanych czynnościach; drugie -
przykre, związane ze złymi rezultatami, które wprawiły cię w złość, gniew lub zażenowanie.
• Prześledź wszystkie modalności: widzenie, słyszenie i odczuwanie, identyfikując możliwie
najwięcej submodalności. Posłuż się listą zamieszczoną na stronach ....
Dzień 5
• Wykonaj kilka dodatkowych ćwiczeń na rozpoznawanie submodalności, tym razem kreując
wizje innego rodzaju przeżyć (z życia zawodowego, towarzyskiego i osobistego).
• Staraj się rozpoznać możliwie najwięcej submodalności, zwracając uwagę, które z nich
towarzyszą pozytywnym, przyjemnym doświadczeniom, a które - przykrym i negatywnym.
• Zaobserwuj jednocześnie, czy jedną z modalności przypominasz sobie z większą łatwością niż
pozostałe (np. szybciej odtwarzasz w myślach obrazy niż dźwięki), czy może jedna z trzech
podstawowych sprawia ci szczególne trudności.
• Po zakończeniu każdej sesji sporządź notatki, które wykorzystasz w ciągu kolejnych dni.
Dzień 6
• Zbliżając się do końca pierwszego tygodnia dokonaj wymiany submodalności między
przyjemnymi a przykrymi wspomnieniami, zastępując ograniczające wzmacniającymi. Nie
zmieniaj treści wyobrażeń, lecz cechy submodalności.
• W miarę powtarzania wyrazistych wizji w mózgu powstają kolejne „nagrania" oraz wzrasta
prawdopodobieństwo ich „odtworzenia" w rzeczywistości.
• Na zakończenie przywołaj negatywne wspomnienie, noszące wszystkie znamiona myślenia
pozytywnego, i zaobserwuj swe odczucia.
Dzień 7
• Spróbuj dziś wymienić submodalności własnego wizerunku, wybranego z listy sporządzonej
w trzecim dniu. Wyobraź sobie siebie takim, jakim chciałbyś się widzieć.
• Ponownie prześledź to wyobrażenie, tym razem włączając do niego wszystkie pozytywne
submodalności, zanotowane w piątym dniu na podstawie wizualizacji przyjemnych
doświadczeń.
• Możesz również przenieść submodalności pozytywnego wizerunku własnego osoby w jednej
sferze życia do innej dziedziny. Np. jeżeli uważasz się za dobrego organizatora, wyobraź sobie
siebie w tej roli, przywołując dawne osiągnięcie związane z wykorzystaniem tych umiejętności.
Następnie zastosuj submodalności tak skonstruowanego obrazu do pożądanego wizerunku
własnej osoby w sferze, z której nie jesteś zadowolony.
• Zrób dzisiaj coś innego! Pojedź do pracy inną trasą, przestaw meble w mieszkaniu, zmień
jakiś od dawna utrwalony nawyk.
Dzień 8
• Poćwicz relaksowanie się i osiąganie stanu alfa. Posłuż się metodą odliczania oraz tworzenia
skojarzeń z liczbami 3, 2 i 1, zgodnie z objaśnieniami na stronie 58.
• Obserwuj otaczających cię ludzi, rozpoznając stosowane przez nich makrostrategie. Zwróć
uwagę, czy dążą oni do przyjemności, czy starają się unikać bólu? Stosują wewnętrzny czy ze-
99
wnętrzny układ odniesień? Identyfikuj te powszechne strategie, korzystając z informacji
zawartych w rozdziale 10. Następnie, opierając się zgromadzonej wiedzy, zastanów się, w jaki
sposób możesz nawiązać kontakt z tymi osobami.
Dzień 9
• Wprowadź dzisiaj drobną odmianę. Znajdź listy, sprawozdania lub inne teksty, które sam
napisałeś, i przeczytaj je, zwracając uwagę na słowa i zwroty, sugerujące preferowany sposób
myślenia (wzrokowy, słuchowy lub kinestetyczny).
• Wykonaj to samo ćwiczenie, analizując kilka stron powieści lub dowolnego tekstu, który
ostatnio czytałeś. Zastanów się, czy możesz określić system reprezentacji preferowany przez
autora.
• Zaglądając do rozdziału 3, przypomnij sobie kilka typowych słów i zwrotów,
odzwierciedlających każdą z preferencji.
• Odlicz od 50 do 1. Jest to skuteczny sposób rozładowania stresu.
Dzień 10
• Pozostań dziś przy ćwiczeniach językowych, koncentrując się na słuchaniu, w pracy i
wszędzie, gdziekolwiek kontaktujesz się z ludźmi.
• Zwracaj uwagę na wyrażenia, słowa i figury językowe, wskazujące określony sposób
myślenia, i rejestruj je w pamięci.
• Od tej chwili będziesz zauważał więcej tego typu wyrażeń, dziwiąc się, że wcześniej nie
zwracałeś na nie uwagi. Opanowujesz umiejętność rozpoznawania stylu myślenia i możesz ją
spożytkować w celu nawiązania lepszego kontaktu z innymi.
• Będąc w domu, znajdź czas na odliczenie od 100 do 1 i rozkoszuj się pozostawaniem przy
numerze 1 tak długo, jak pozwolą ci na to okoliczności.
• Uczyń swój stan numer 2 głębszym, przypominając sobie kojącą scenę, zapewniającą uczucie
spokoju i przyjemności; może nią być rzeczywiste wspomnienie z urlopu lub bezpieczne
schronienie, które pamiętasz z dzieciństwa. Będzie to twoje „specjalne miejsce".
• Wybierz „najlepszy" obraz i zacznij kojarzyć go ze „specjalnym" numerem dwa.
• Uczysz się w ten sposób wywoływać stan alfa na każde żądanie.
Dzień 11
• Dzisiaj nadal będziesz słuchał, ale również uważnie obserwował. Spróbuj odnaleźć związek
między językiem słów i gestów.
• Zwróć uwagę na szybkość mówienia osoby, z którą rozmawiasz. Zaobserwuj, czy unika ona
jakichkolwiek dotknięć, czy chętnie posiłkuje się nimi, czy potrzebuje czasu do namysłu, czy
ma gotową odpowiedź przed wysłuchaniem pytania.
• Powyższe zadanie wymaga ogromnej zdolności obserwacji, która jest niezwykle cenną
sprawnością sama w sobie, zwłaszcza gdy starasz się dopasować różnorodne gesty do
wypowiadanych słów.
• Odlicz od 50 do 1.
• Ćwiczenie to nie jest czasochłonne, jednak upewnij się, że nikt nie będzie ci przeszkadzał
podczas jego wykonywania, byś mógł osiągnąć pełną koncentrację.
• Ćwiczenia relaksacyjne nastrajają do snu, jeśli zatem zaplanowałeś na później jakieś zajęcia,
nastaw budzik.
Dzień 12
• Dzisiaj będziesz obserwował oczy! Uczestnicząc w rozmowie lub przysłuchując się innym,
zwracaj uwagę na ruchy oczu mówiącego.
• Odnajdź powtarzające się schematy, np. u osób poproszonych o przypomnienie sobie
przeszłego wydarzenia lub wyobrażenie przyszłych sytuacji (Gdyby jednak...?).
100
• Oswoiwszy się z obserwowaniem ruchów oczu i ich szybkością, spróbuj powiązać je z
modalnościami. Np. zadawszy pytanie typu: „Kiedy ostatnio widziałeś Johna?" Powinieneś
spostrzec ruch oczu wskazujący wzrokowy system reprezentacji (spojrzenie w górę i na lewo).
• W razie potrzeby przypomnij sobie znaczenie ruchów oczu, oglądając ilustrację na stronie 51.
Jeżeli je pamiętasz, staraj się odgadnąć na ich podstawie modalność stosowaną przez
mówiącego.
• Pomyśl o jednej lub dwóch konkretnych rzeczach, które chciałbyś wykonać lub osiągnąć.
• Odlicz od 50 do 1.
• Trzykrotnie powtarzając i wizualizując numer 2, przenieś się w swoje „specjalne miejsce".
• Odprężywszy się psychicznie i fizycznie, „zobacz" swój specjalny numer 1; zwizualizuj
osiągnięte cele i ciesz się wykonywaniem czynności oraz doznawaniem uczuć związanych z
twoim sukcesem.
• Powróć do obiektywnego świata, licząc od 1 do 5.
• Zatrzymaj się na numerze 3 i uświadom sobie, iż dochodząc do liczby 5 będziesz „całkowicie
rozbudzony i w dobrym nastroju -lepszym niż poprzednio".
Dzień 13
• Dzisiejszy dzień poświęć na słuchanie słów i zwrotów, odzwierciedlających wzorce
metamodelu.
• Zapewne zechcesz odświeżyć swą pamięć, zaglądając do rozdziału 8 i przypomnieć sobie
możliwie najwięcej wzorców. Prawdopodobnie nie uda ci się zapamiętać wszystkich, toteż
potraktuj ten dzień jako etap wstępny.
• Zacznij od tych, które uważasz za najłatwiejsze do zapamiętania. Tymczasem wystarczą
kwantyfikatory ogólne („nigdy", „zawsze" itp.), modalne operatory możliwości („nie może",
„niemożliwe") oraz modalne operatory konieczności („powinien", „nie powinien", „musi", „nie
wolno"). Mógłbyś również zwrócić uwagę na złożoną równoważność, np. „Nie uśmiecha się...
nie bawi się dobrze.", w której jedno stwierdzenie uznane zostaje za równoznaczne z innym.
• Nie zaprzątaj sobie głowy terminami NLP, określającymi poszczególne wzorce językowe,
lecz staraj się je rozpoznawać.
• Na razie nie zadawaj głośno pytań, kwestionujących określone słowa i stwierdzenia (bez
względu na to, jak wydają ci się nieracjonalne lub absurdalne), możesz jednak formułować je w
myślach.
• Znajdź chwilę na odliczenie od 10 do 1.
• Jeżeli skrócone odliczanie nie przynosi efektów, odlicz od 50 lub od 100 do 1.
• Wkrótce zaczniesz kojarzyć kilka ostatnich cyfr ze zrelaksowanym, subiektywnym stanem
umysłu; będziesz wówczas mógł zrezygnować z poprzedzających je liczb.
• Umieść w swoim „specjalnym miejscu" dwa szerokie ekrany.
• Na jednym z nich będziesz oglądał obecne sytuacje lub problemy (nadaj mu niebieskie
obramowanie).
• Na drugim ekranie, usytuowanym po twojej lewej stronie, obejrzysz rozwiązanie tej sytuacji
lub problemu (obraz osiągniętego celu lub zmienionego przekonania). Nadaj mu białe
obramowanie. Od tej chwili określony kolor ramy będziesz kojarzył z problemem lub jego
rozwiązaniem, sytuacją negatywną lub pozytywną.
• Sprawdź funkcjonowanie ekranów, konstruując wizję wybranego celu. W niebieskich ramach
„wyświetl" obecną sytuację, w białych - pożądany stan rzeczy. Błyskawicznie przenoś
spojrzenie z jednego obrazu na drugi, by dostrzec różnice między nimi.
Dzień 14
• Nadal ćwicz rozpoznawanie wzorców metamodelu, lecz postaraj się uwzględnić wszystkie
schematy, opisane w rozdziale 8, np. zwracając uwagę na wypowiedzi świadczące o tym, iż
mówiący przypisuje sobie zdolność czytania w twoich myślach.
101
• W miarę poznawania powtarzających się wzorców, obserwuj, jak oddziałuje na ciebie ich
nowa interpretacja. Czy oceniasz je bardziej obiektywnie i mniej emocjonalnie? Czy masz
poczucie panowania nad sobą i sytuacją, w której się znalazłeś?
• Opierając się na zaproponowanych standardowych wzorcach, zacznij głośno zadawać pytania,
czyniąc to uprzejmie i dyskretnie.
• Zaobserwuj wpływ twojego postępowania na stosunki z innymi.
• Spożytkuj zdobyte umiejętności w celu wprowadzenia kilku zmian.
• Zwizualizuj trzy najważniejsze przekonania na temat własnej osoby, które pragniesz zmienić,
i wymień submodalności, jak czyniłeś to w dniu szóstym i siódmym.
• Wkomponuj powyższe wizje w ćwiczenie z odliczaniem, po wizycie w twoim „specjalnym
miejscu" i chwili delektowania się jego klimatem.
• Tym razem nie używaj ekranów, zwizualizuj jedynie pożądane cele, uwzględniając wszystkie
rozpoznane dotychczas pozytywne submodalności.
• Spraw, aby to przeżycie było realne, jakbyś naprawdę stawał się inną osobą. Doznaj odczuć
towarzyszących wykonywaniu wyobrażonych czynności.
• Pomyśl, kiedy nadarzy się sposobność zastosowania w praktyce nowych zachowań lub
działań, które zwizualizowałeś.
• Jeżeli już znasz stosowne sytuacje, które zaistnieją w najbliższej przyszłości, skoncentruj się
na nich, wykonując rzutowanie w przyszłość.
• Jeżeli musisz sam stworzyć okazje do wykorzystania nowych umiejętności, już dziś poczyń
odpowiednie kroki.
Dzień 15
• Określ trzy najważniejsze trapiące cię problemy lub kwestie i opisz je prostymi zadaniami.
• Posługując się techniką „zręczność językowa", opisaną na stronach 115-120, zastosuj 13
różnych podejść do każdego problemu.
• Wyobraź sobie, że problemy te dotyczą innej osoby i odpowiadasz na nie jako konsultant lub
doradca.
• Notuj wszystkie nasuwające ci się nowe punkty widzenia lub koncepcje.
• Najkorzystniej byłoby wykonać to ćwiczenie wspólnie z przyjacielem lub partnerem, łatwiej
bowiem wówczas o bardziej kreatywne odpowiedzi. Pracując razem, moglibyście kolejno
proponować sobie nawzajem nowe punkty widzenia.
• Powinieneś zarezerwować czas na wykonanie powyższego zadania, np. podczas przerwy w
pracy lub po powrocie do domu.
• Przez cały dzień, ilekroć usłyszysz negatywne stwierdzenie, ćwicz w myślach odpowiedzi,
opierając się na wzorcach „zręczności językowej". Podobnie jak w przypadku metamodelu,
zapewne nie uda ci się zapamiętać wszystkich 13 podejść, skoncentruj się więc na kilku
wybranych, które uważasz za najłatwiejsze do zapamiętania i zastosowania.
• Postaraj się codziennie przeznaczać trochę czasu na relaksujące odliczanie i odkrywanie
własnych myśli.
• Będzie to musiało wejść ci w nawyk, jeżeli oczekujesz długoterminowych korzyści, np.
rozładowania stresu i nabrania dystansu do toczących się wypadków. Pora, kiedy leżysz w
łóżku przed zaśnięciem, byłaby najbardziej odpowiednia.
• Jeżeli stwierdzisz, że podczas wizualizacji zawsze zasypiasz, wykonuj to ćwiczenie po
przebudzeniu się i porannej toalecie.
• Zajmie ci ono nie więcej niż 15-20 minut, toteż warto przestawić budzik, by uczynić z niego
codzienną, rutynową czynność.
Dzień 16
• Najważniejszym ćwiczeniem na dzisiaj są „punkty widzenia", omówione na stronach 114—
115.
102
• Technika ta jest krótsza od poprzedniej, możesz zatem zastosować dowolną liczbę
osobistych problemów, by sprawdzić, czy uda ci się rzucić na nie nowe światło.
• Nie staraj się szukać mądrze brzmiących, gotowych rozwiązań; pozwól się prowadzić
„punktom widzenia".
• Czasami odpowiedź pojawia się niczym olśnienie nazajutrz, a nawet po kilku dniach. Nigdy
nie należy starać się zbyt usilnie.
• Podczas dzisiejszego odliczania wykorzystaj umiejętność kreowania wyobrażeń do zmiany
zakorzenionego nawyku, od którego pragniesz się uwolnić.
• Zastosuj metodę kotwiczenia, objaśnioną na stronie 149. Możesz ponownie przeczytać
stosowny fragment, by przypomnieć sobie tę technikę.
• Jeżeli wykonujesz to ćwiczenie rano, przez cały dzień obserwuj bodźce, sygnalizujące
konieczność zastosowania kotwic.
• Jeżeli przeznaczyłeś na nie godziny wieczorne, wykonaj powyższe zadanie następnego dnia.
Dzień 17
• Nadal ćwicz kotwiczenie, lecz zamiast koncentrować się na niepożądanym nawyku zastosuj
dzisiaj jeden lub kilka rodzajów wzmacniających cię zasobów (np. pewność siebie, spokój,
asertywność lub kreatywność).
• Dla każdego typu zasobów zastosuj inną kotwicę, zgodnie z objaśnieniami ze strony 152.
• Wykorzystaj ćwiczenie relaksacyjne do wykonania niezbędnych wizualizacji.
• Ilekroć odbierzesz sygnał ostrzegawczy, posłuż się wybraną wczoraj kotwicą do zwalczania
niepożądanego nawyku.
Dzień 18
• Strzeż się fałszywych przyjaciół: „bardziej się staraj", „bądź perfekcyjny", „zrób mu
przyjemność", „pośpiesz się", „bądź silny". Zwróć uwagę, czy słyszysz wokół siebie tego
rodzaju rady.
• W dzisiejszych wyobrażeniach skoncentruj się na osiąganiu mistrzowskiej biegłości w
czynnościach, które opanowałeś tylko w stopniu dostatecznym, np. w określonej dziedzinie
sportu, rzemiośle etc. lub w tych, które wykonujesz od czasu do czasu w ramach obowiązków
zawodowych.
• Przypomnij sobie technikę osiągania stanu mistrzostwa, zaglądając do rozdziału 9.
• Podejmij zobowiązanie o wykorzystaniu najbliższej sposobności do zastosowania mistrzostwa
w praktyce.
• Wprowadź dzisiaj jakieś urozmaicenie do codziennej rutyny. Zrób coś, „co zupełnie do ciebie
nie pasuje" i zaobserwuj, jak uczynek ten wpłynie na twoją ocenę zjawisk i ludzi.
Dzień 19
• Program na dziś przewiduje odrobinę rozrywki podczas odzwierciedlania, opisanego na
stronie 155.
• Wystrzegaj się tików i innych osobliwych manier, których naśladowanie mogłoby być dla
twojego rozmówcy krępujące. W miarę możliwości kopiuj język gestów i obserwuj wpływ
swego zachowania na kontakt.
• Przypatruj się zachowaniom innych osób podczas rozmów i zwróć uwagę, jak powszechnym
zabiegiem jest odzwierciedlanie.
• Nabierając pewności siebie w dyskretnym odzwierciedlaniu, możesz podjąć próbę
zastosowania techniki „dopasowanie i prowadzenie". Gdybyś mógł spożytkować ją w ramach
swych regularnych, interpersonalnych funkcji zawodowych, np. sprzedaży, negocjacji lub
dyscyplinowania załogi, przekonałbyś się, jakie korzyści przynoszą obydwie wymienione
wyżej metody.
• Poświęć tym ćwiczeniom dzisiejsze wyobrażenia, rzutując w przyszłość sytuacje
103
interpersonalne (obejmujące odzwierciedlanie, dopasowanie i prowadzenie) i osiąganie
pożądanych wyników.
• Zastanów się, w jakie nowe rodzaje aktywności mógłbyś się zaangażować, by wzmocnić swą
nową samoocenę i ułatwić osiągnięcie celów.
• Mógłbyś np. zapisać się do miejscowego klubu, zaabonować czasopismo, uprawiać nową
dyscyplinę sportu lub hobby, czytać co tydzień jedną książkę, uczyć się języka obcego etc.
• Wybierz wzmacniający typ aktywności i poczyń odpowiednie kroki, by już dziś się w nią
zaangażować.
Dzień 20
• Bądź czujny, obserwuj toczące się wypadki z większą świadomością, niż kiedykolwiek
dotychczas.
• Posługuj się wszystkimi pięcioma zmysłami: słuchaj wypowiedzi; obserwuj język gestów;
staraj się odczuwać to samo, co inni; rozpoznawaj nowe dźwięki, na które nigdy przedtem nie
zwracałeś uwagi, dostrzegaj zjawiska, których nie byłeś świadom.
• Podczas odliczania sprawdź, jak daleko możesz cofnąć się myślami i przywoływać wyraźne
wspomnienia.
• Określ, które szczegóły przeżytego w przeszłości stanu mistrzostwa pojawiają się w twoich
wizjach.
• Szukaj submodalności, których dotąd nie dostrzegałeś.
Dzień 21
• Osiągnij stan alfa.
• Posłuż się następnie znaną afirmacją: „Każdego dnia i pod każdym względem staję się coraz
lepszy".
• Powtarzaj ją, licząc od 1 do 5, kiedy opuszczasz stan alfa.
• Zastanów się na kilkoma innymi dynamicznymi przekonaniami (objaśnienia zawarte są na
stronie 81) i uczyń je swymi afirmacjami na cały dzisiejszy dzień.
• Kiedy poczujesz się spięty, odlicz szybko od 5 do 1, by natychmiast się odprężyć i osiągnąć
stan alfa.
• Stosuj powyższą technikę, ilekroć będzie ci potrzebna. Nie tylko o całe lata przedłuży ci ona
życie, ale również zapewni lepszy stan umysłu na co dzień.
• Znajdź miejsce, w którym możesz być sam na sam ze swymi myślami, otwórz dziennik i
zanotuj, czego się nauczyłeś w ciągu kilku ostatnich tygodni; opisz zmiany w twym myśleniu,
zachowaniu i podstawowym systemie wartości.
• Które cele uważasz dzisiaj za najważniejsze w życiu?
• Których przekonań o samym sobie nie wyznawałeś trzy tygodnie temu?
• Sporządź listę działań na przyszłość.
• Zastanów się, gdzie pragniesz być i co robić podczas nadchodzących tygodni, miesięcy i lat.
• Zapisz cele, które będziesz musiał osiągnąć, oraz niezbędne działania.
• Opracowałeś w ten sposób własny plan osiągnięcia mistrzostwa i sukcesu. Jesteś architektem i
budowniczym swego życia, więc sam musisz zdecydować, czego pragniesz. Nauka i sztuka
programowania neurolingwistycznego pomoże ci urzeczywistnić te dążenia.
104
Tytuł oryginału
Neurolinguistic programming. The New Art and Science of Gettmg What You Want.
Przekład
Barbara Moryń
Projekt okładki
Piotr Horodyński (mediaLab)
Redakcja
Małgorzata Gołąb
Korekta
Dorota Rossowska
Układ typograficzny i łamanie
Przemysław Skowroński
Druk okładki
Drukarnia Print Extra
Druk i oprawa
Wojskowa Drukarnia w Lodzi
Copyright © 1994 by Dr Harry Adler
Copyright © for the Polish edition by Wydawnictwo „Ravi" 1997
ISBN 83-85997-62-8 Wydanie I, Łódź 1997
Wydawmctwo „Rav”'
93-578 Łódź ul Wróblewskiego 26
tel (0-42) 40-25-06 tel /tax (0-42) 40-25-07
105