You are on page 1of 18

Sawomir Bogacki

JASNA STRONA

KSIYCA

Copyright by Sawomir Bogacki & e-bookowo 2010 Grafika i projekt okadki: Anna Pietraszek ISBN 978-83-61184-89-8

Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo www.e-bookowo.pl Kontakt: wydawnictwo@e-bookowo.pl

Wszelkie prawa zastrzeone. Kopiowanie, rozpowszechnianie czci lub caoci bez zgody wydawcy zabronione Wydanie I 2010

Sawomir Bogacki: Jasna strona Ksiyca

|4

Zbieno osb i nazwisk, oraz sytuacji moe by jedynie przypadkowa.

www.e-bookowo.pl

Sawomir Bogacki: Jasna strona Ksiyca

|5

o by pody hotelik, tak przynajmniej mwiono. Ja bdc tu widziaem co innego. Pokj na poddaszu by wyposaony w wygodne ko, okno byo skierowane na Wis. Mao ludzi wie, e nasze miasto ley nad dwiema duymi rzekami. Popatrzyem chwil na spokojn rzek. Pyna bg jeden wie gdzie i po co. Usia-

dem wygodnie na ku. Wyjem pistolet, pooyem go na stoliku obok. Mag 95 lni. Odkd zostaem sam na tym wiecie bez mamy, taty, ony kochaem chyba ju tylko ten pistolet. Pasowa mi. Chroni mnie i co najwaniejsze broni przed zem. Wyjem z torby faszywe pienidze i pm 84. Ten pistolet miaem nielegalnie. Nigdy go nie uywaem prcz strzelnicy. Jego 9 mm rozwalao wszystko. Dzi musiaem przygotowa si na najgorsze. Wcignem tych drani w moj gr. Spojrzaem w sufit. Kocham tak lee, wpatrywa si w jeden punkt. Dwik komrki oznacza jedno. Wyjedaj z miasta. Bd tu za jakie 20 minut. Sprawdziem raz jeszcze, czy wszystko mam. Lewa kasa dobrze podrobiona. Ci kretyni nie zorientuj si. Dadz mi towar, a wtedy ja wyczuj moment i rozprawi si z nimi. Oby si tylko udao. Wyszedem przed hotelik. Musiaem rozejrze si, czy nie ma tu jaki dzieci. Nigdy ich nie miaem, ale pamitaem, jak to jest by dzieckiem. Wszystko, co si wtedy widzi, poznaje zostaje na lata. Zapach, smak z dziecistwa jest niepowtarzalny. Nie chce by tu, w tym miejscu podczas strzelaniny, jeli do niej dojdzie jakiemu dziecku narobi traumatycznych wspomnie. Wrciem do rodka. Zapytaem recepcjonistki:

Przepraszam jestem sam w caym hotelu? Tak. To dobrze pomylaem. Teraz rozumiem, dlaczego wybrali to miejsce. Spojrzaem

Spojrzaa na mnie. Miaa niebieskie oczy, jak ja.


na dziewczyn w recepcji raz jeszcze. Chciaem jej powiedzie: uciekaj dziewczyno std, poniewa za chwil tu duzi chopcy, co niedoroli do swych lat bd udowadnia, kto ma wikszy kark. Patrzyem na ni.

Mog panu w czym pomc? zapytaa. Nie, nie, dzikuj. Niech si mnie pan nie boi zaartowaem. Dlaczego miabym si ba? Jestemy tu zupenie sami dalej artowaa. Aha. Zawsze tak jest? zapytaem. Nie, nie. Wieczorami bdzie toczno. To hotelik, jak to mwi, internetowy. Internetowy? Spojrzaem na ni. Nie rozumiem. No wie, pan, pary z netu.
www.e-bookowo.pl

Spojrzaem na ni.

Sawomir Bogacki: Jasna strona Ksiyca

|6

Aha. Zrobio mi si gupio. Byem chyba zacofany. e im si chce

powiedziaem do niej. Podszedem do automatu, z ktrego mona byo sobie za darmo nala wod. Smakowaa podle. Nie ma, co si dziwi, w kocu bya za darmo. Oparem si o cian. Upyno dopiero 6 minut od sygnau, e wyjedaj z miasta. Czuem pot na gowie, raz z gorca, a raz ze strachu. Nie, nie o siebie, tylko o ni, o t dziewczyn z recepcji. Wiedziaem, co te dranie s w stanie zrobi tak adnej dziewczynie. Naprawd bya adna. Musiaa urod pobi swe rywalki, ktre si staray o prac w tym hotelu, a moe zdobya prac za seks? Nie, to niemoliwe. Znam si na ludziach. Ona miaa urocz buzi. Takie dziewczyny kochaj na lata, nie zdradzaj, s wierne. Patrzyem na ni. Chciaem krzykn uciekaj std. Zaczem si krci po sali. Co chwil spogldaem na zegarek, ci dranie ju jad, a ona nic nie wie. Dlaczego prdzej o tym nie pomylaem? Jaki ze mnie kretyn. Usiadem przy stoliku, wyjem swj notesik, ktry dostaem pod choink od kuzyna dziecka. Pono mu imponowaem. Tylko, czym? Czym mogem imponowa maemu Marcinowi? Kurwa, czym? Czuem zdenerwowanie. Wyrwaem kartk. Hej, gdy wejd na gr z tymi facetami, po chwili rozpocznie si zapewne strzelanina, wic gdy znikn z nimi na schodach prosz wyjd tylnym wyjciem. Wiem, e s tutaj takie i uciekaj std. Robert Hertz Prywatny tropiciel. Prosz zrb tak i nie mw nikomu, e tu byem. Zajechali pod hotel z piskiem hamulcw, bo jak inaczej. Takie czubki kochaj tak y szybko i niebezpiecznie. To ich podniecao. Czarne bmw na poznaskich blachach stao na przeciwko mnie. Najlepiej rozwalibym ich tu na tym parkingu, ale co by to dao? Znaleziono by tylko trzy trupy, ktre by ju nic wicej nie powiedziay. Musiaem ich wcign na gr i wcign w swa gr. Plan by prosty. Bior towar, daj im faszyw kas, a nastpnie ich rani, ale tak, e nie bd w stanie ucieka. Powiadamiam policj i sam znikam. Reszta bdzie prosta. Gliny ich przyskrzyni, szefowie tych zbirw skryj swe brudne interesy, cho na chwil oczekujc, co ich goryle zeznaj. Nie robi tego ze wzgldu, e jestem jakim tam strem prawa. Nie, nie. Ja jestem zym czowiekiem, uzalenionym od heroiny. Potrzebuj cho troch tego towaru dla siebie. Reszt niech bierze policja, a ich niech zamkn. Przywitaem si z ich szefem. By wysoki, zreszt jego kompani te.

Cze. Cze. Ucisn mi mocno rk i powiedzia:


www.e-bookowo.pl

Sawomir Bogacki: Jasna strona Ksiyca


|7

Sprawdzalimy ciebie. Nikt ciebie prawie nie zna. To le? zapytaem. Pracuj sam, sam to porcjuj. Wiesz, pracy nie ma, y jako musz. Dobra, dobra, idziemy na gr powiedzia. Jasne. Wow, ale widoki.

Nie mwi nic. Zaczem wic mwi dalej:


Wchodzc na sal caa trjka spojrzaa na mod dziewczyn.

Wkurwio mnie to, chtnie bym temu ysolowi ju... Stanli przy niej. Zauwayem, e si baa.

No, dalej panowie. Na gr, zapraszam na gr powiedziaem. Moment, zostawiem klucz na stoliku. Co tu krcisz? powiedzia ich szef. Nie bd taki podejrzliwy, bo nie doyjesz czterdziestki.

Bdc ju na schodach dopowiedziaem:


Spojrzaem na niego.

Jego kompani zaczli si gono mia: Spojrza na nich i krzykn:

Zamknijcie mordy.

Wrciem do recepcji po klucz, ktry miaem w spodniach. Wrczyem dziewczyn kartk mwic:

Prosz o nic nie pyta.

Wzia do rki, a ja poszedem na gr. Przeczytaa kartk, poczua strach. Wiedziaa, zauwaya, e ten facet nie jest zym czowiekiem. By bardzo przystojny. Tamci byli straszni. Wysza po cichu na zaplecze, wybiega w stron przystanku autobusowego cay czas mylc o nieznajomym facecie. Robert wyj kas. Spojrza na ich szefa.

Pasuje? Zobaczymy. ukasz zwrci si do swego kolegi: Przelicz i sprawd, czy nie s podrobione.

Ten wzi to do rki.

Rozwin paczk mwic:

Umiechnem si i pomylaem: zanim to sprawdzisz bdzie po wszystkim, a twj puls bdzie szala, a cay organizm walczy z obcym ciaem wystrzelonym z mojego pistoletu. Wziem towar, posmakowaem. By boski. Skd oni mieli taki? Poczuem si cu-

www.e-bookowo.pl

Sawomir Bogacki: Jasna strona Ksiyca

|8

downie mylc, e bd mia zapasu na jakie p roku. Spojrzaem w okno. Rzeka pyna spokojnie. Syszaem jak artowali mwic:

Moe na koniec transakcji zabawimy si z t ma na dole? Pamitasz... A teraz panowie odwrciem si, spojrzeli zdziwieni. W ich by miaem Kurwa, wiedziaem krzykn facet, do ktrego ich szef zwraca si uprzednio Tak, ukasz, wiedziae, a zrobie bd. Przykro mi, ju si z ni nie zabawisz.

Nie, nie mogem tego sucha.

wycelowany pm 84, bro konwojow, co cina drzewa. Nie chciaem ich zabija.

ukasz. Spojrzaem na niego.

Strzeliem mu w rk. Pocisk rozerwa j, ju do koca ycia bdzie inwalid, pad zemdlony. Ich szefowi walnem prosto w eb, ale z rki oguszajc go. W tym czasie trzeci rzuci si na mnie. Nie spodziewaem si tego. By silny i zdy rani mnie noem. Co za skurwysyn, pomylaem. Nie mogem go zwali z siebie. By szybki i dobry. Mgby robi w grupie chronicych jaki waniakw. Nie mia stracha. Skoczy na mnie, mimo, e miaem w rkach bro maszynow. Zaczlimy si bi, ale jako komicznie. On chcia mnie udusi. Ja chciaem go zrzuci. Nie chciabym oglda tego na dvd na przykad. Po chwili udao mi si wydosta, rk wyjem z pod poduszki swego maga 95. On w tym czasie zdy wycign te swoj bro. Strzelilimy do siebie bezporednio, tylko z t rnic, e ja trafiem go w eb, a on mnie drasn w rami. Po chwili, gdy emocje opady poczuem bl. Wstaem, popatrzyem na ca trjk lec we krwi. Byem oszoomiony hukiem z broni. Kurwa ma, nie tak miao to wyglda. Robert, starzejesz si. Wyskoczyem na zewntrz, dziewczyny nie byo ju w rodku. To dobrze. Polubiem j. Pospiesznie, mimo, e bolao jak cholera dobiegem do swego auta, odpaliem je i wskoczyem na szos. Wyjem komrk i poczyem si z glinami. Powiedziaem o strzelaninie, i e s ranni, podaem adres hotelu. O to mi chodzio. Jechaem w przeciwn stron, z ktrej przyjechaem. Nie jechaem wic do miasta, tam bd psy szalay. Skrciem w las, odszukaem poln drog, miaem si. Kurcz, mgbym napada na konwoje. Nikt by mnie nie znalaz. Gnaem cieynkami, znaem te trasy. Chodziem tu z tat na grzyby. Dziki lenym skrtom wrciem do miasta od strony poudniowej. Zaparkowaem auto na parkingu, na stacji benzynowej. Wyjem torb, w ktrej miaem narkotyki, reszta zostaa tam. Idc przez parking zauwayem, e jestem cay we krwi. Moja kurtka bya zachlapana krwi. Dobrze, e mnie tylko kula zahaczya, jak to si mwi. Wszedem na stacj. Chciaem by niezauwaalny. Ubraem ciemne okulary, wszedem do toalety. Bolao cholernie. Spieprzyem t robot. Kurwa, spieprzyem. Zabiem tamtego ze swej broni, ktra jest zarejestrowana na komendzie. Oni dojd, e to ja. Robert spokojnie, spokojnie. Wyjem biay proszek. Wcigajc, czuem, e bl mija. Jakie to byo pikne, wspaniae. Czuem si tak,
www.e-bookowo.pl

Sawomir Bogacki: Jasna strona Ksiyca

|9

jakbym gdzie lecia, odlatywa w nieznane, a caa reszta mi zazdrocia. Siedzc skulony pod cian zaczem ni. Dziewczyna z hotelu ocieraa moj gow i opatrywaa ran. Chciaem jej podzikowa.

Przepraszam, e ci naraziem. Nie martw si onierzu, bdziesz y. Nie artuj powiedziaem. Po chwili by zy patrzc na mnie. Generale, co wy robicie? Jeste cay od krwi. Zdradzie nas. To nie tak tato, to nie jest tak jak mylisz, zrozum, nie zawiodem, nie zawiod

Spojrzaa na mnie.

Po chwili ujrzaem swego tat, ktry artowa, e bd kiedy generaem w policji.


ciebie. Zacz znika, a ja go woaem, krzyczc:

Zosta, zosta, uwierz nie zawiodem.

Narkotyki przestay dziaa, bl wrci. Spojrzaem na drzwi toalety. Nie byo tam ojca, ani tej dziewczyny. Usyszaem tylko:

Policja, lee, kurwa, lee, na podog.

Nie byo artw. To nie bya zwyka prewencja. To byy jakie suby do przestpstw walki z narkotykami. Wzito mnie za handlarza. Poczuem, e zakadaj mi kajdanki. Poczuem te, e bij mnie po gowie. Nie mieli litoci. Te tak kiedy robiem, pracujc w policji puszczaj nerwy. Na komendzie zaprowadzono mnie do lekarza, opatrzono moj ran. Po chwili prowadzono mnie wci z kajdankami zaoonymi na rkach z tyu. Uwaali widocznie, e jestem niebezpieczny. Zaprowadzono mnie do pokoju przesucha. Tam siedzia komisarz Indykowski. Znaem go. On udawa, e mnie nie. Spojrza na mnie, zapali papierosa. Po chwili usyszaem:

Staczamy si, staczamy si, panie Hertz.

Milczaem. Spojrzaem tylko na moj kurtk. W przedniej kieszeni miaem papierosy i ch zapalenia. Nie mogem ich wyj, poniewa miaem skute rce. Wiedziaem, e kady ruch spowoduje ich zaciskanie. Zauwayem te krew na pododze. Leciaa mi z nosa, to po narkotykach, tak zwany katar. Za duo pakowaem na raz tam, w tej toalecie. Indykowski co pisa. Po chwili wprowadzono mod dziewczyn. Poznaem j, to bya dziewczyna z hotelu. Byo mi gupio, wiedziaem, e bierze mnie za gangstera.

Poznaje pani tego pana? zwrci si do niej Indykowski. Nie, to nie on. Jego tam nie byo.

Spojrzaa na mnie. Zauwayem, e pacze. Po chwili usyszaem:

www.e-bookowo.pl

Sawomir Bogacki: Jasna strona Ksiyca

| 10

~...~ Siedziaa na fotelu ze zwisajc rk ca we krwi. Na pododze lea n, ktrym zabia swego ma. Cisza ogarniaa cay pokj, w ktrym leay zwoki dobrze znanego jej mczyzny. Zadaa mu wiele ciosw, tak przynajmniej jej si wydawao. Wbijaa n z zimn, nawet lodowat krwi prosto w serce. Ta noc bya gorca, bo byo to czerwcowe ju lato. Siedziaa na fotelu w wielkiej ciszy i z wielk ulg. Wreszcie pozbya si tego, ktry przez tak dugi czas nka j i sam chcia si jej pozby. Jednak Angela bya silniejsza duchowo po wypadku, ktry przeya. Dwa lata wczeniej, jadc na zakupy wysiady jej hamulce. Uderzya w drzewo, jednak wypadek przeya. Po zbadaniu jej hamulcw dostaa cay szczegowy opis. Kto pomg im, aby przestay dziaa. Zostay uszkodzone przewody od pynu hamulcowego. Przez trzy miesice leaa w szpitalu i przez rok musiaa przechodzi bolesn rehabilitacj. Tam poznaa Harrego, znanego detektywa. Po bliszym kontakcie i zaprzyjanieniu si zaczli si spotyka. Ich znajomo powoli zacza przeradza si w wielk mio. Ich namitne spotkania koczyy si rankiem niadaniem w ku. Wypijajc porann kaw wracali do swoich obowizkw. Nikt by im w to nie uwierzy, e byy to spotkania bez seksu. Harry potrzebowa tylko jej dotyku, miego spojrzenia Angeli, w ktrym odnajdowa samego siebie, ale tego sprzed lat, gdy kocha ycie. Gdy Angela ockna si i zobaczya, co takiego zrobia wzia do rki telefon i wykrcia numer do swojego przyjaciela Harrego mwic mu: Zrobiam to, zabiam swojego ma.

~...~ Nie miaem si na nic. Nie chciao mi si nawet wstawa z ka. Spojrzaem na st. Stay tam trzy kubki po kawie i popielniczka pena petw. Wok byo peno gazet i pyt dvd. Syf totalny, pomylaem. Sam siebie nie poznawaem. Co si takiego ze mn dzieje? Miaem by dzisiaj w biurze o 9 rano, miaem to gdzie. Lec tak przeleaem cay dzie a do wieczora. Wali mnie ten interes. Ten interes namierzania ludzi, ktry ju i tak od duszego czasu nie przynosi zyskw. Wolaem lee i patrze na przykad w sufit, tam przynajmniej zawsze widziaem jasno i swoje odbicie. Tam widziaem swe humory. Patrzyem w sufit czsto, tym bardziej dzi. W kocu od kilku dni nie czuem si sob to chyba zaczyna si syndrom 40- latka, chocia jeszcze troch mi brakowao do tej ma-

www.e-bookowo.pl

Sawomir Bogacki: Jasna strona Ksiyca

| 11

gicznej dla facetw liczby. Niestety, to ju tylko bliej ni dalej, co podpowiadao. Moje rozmylenia przerwa telefon komrkowy. Odebraem mwic:

Ke to taki znak rozpoznawczy. Hej, Harry.

To by Gienek, mj kolega, chyba przyjaciel, a moe i nawet brat. Lubiem drania, mimo, e mia kretyskie imi. Nienawidziem go tylko wtedy, gdy mwi do mnie Harry, nienawidziem tego pseudonimu. Przyklei si do mnie po jakiej bjce, a ja nie mogem si od tego odklei. Trwao to ju od paru lat jak noc i dzie, jak upa i deszcz, jak Bonny i Clyde.

Cze. Zjawisz si dzisiaj w biurze?

Nie zdyem odpowiedzie, kiedy Gienek zakomunikowa mi, e przyszo zlecenie odszukania pewnego faceta. Milczaem, suchajc Gienka. Wiedziaem, e on tym yje, e kocha t robot. Ja miaem doa, miaem to wszystko gdzie. Mylami byem gdzie indziej, w czasie swojego dziecistwa. Widziaem swoich kolegw, trzepak, przy ktrym si wszyscy spotykalimy i star sanacyjn kamienic, w ktrej mieszkaem. Tskniem do tych czasw chwilami. W dorosym yciu czego mi brakowao. Nie wiedziaem, czego.

Jeste? zapyta Gienek. Tak, jestem. Wic suchaj, mamy odnale faceta. Mw szybko, ile daje nam za odnalezienie tego faceta? Przecie dobrze wiesz, e nie Daje nam 10% z miliona, ktry jest mu winien tamten. Bierzemy to. Jutro bd w biurze odpowiedziaem mu i rozczylimy si. 10%

Przerwaem mu.

bd szuka czowieka, aby zarobi na przysowiow paczk papierosw.


z miliona to jest 100 tysicy, czyli po 50 tysicy dla kadego z nas. Nie, to niemoliwe. Nikt nie daje takich pienidzy. Zapaliem papierosa, spojrzaem w okno, byo ju szaro. 10 % z miliona nie dawao mi spokoju. Nie chciao mi si w to wierzy. To nieza kasa, ktr warto podnie znaczy zarobi, ale co to moe by za sprawa? Jakie nieze machlojki. Pewnie bdzie ostro i niebezpiecznie. Ale ta kasa robia wraenie. Te brudy zwizane z t sprawa ju jakby mniej. Poszedem do azienki wzi szybki prysznic. Wczyem gon muzyk, chcc zaguszy dotychczasowe beznadziejne myli. Wiedziaem, e teraz to wszystko musi si zmieni. Chciaem obudzi w sobie tego starego Harrego, ktry by kiedy i mia wiele si i chci na dobre ycie. Wtedy yo si naprawd lepiej. Byem szczliwym czowiekiem. Wiele dobrych zlece i wszystkie sprawy wyjanione i doprowadzone do koca. Teraz byo
www.e-bookowo.pl

Sawomir Bogacki: Jasna strona Ksiyca

| 12

brak tak dobrych a do dnia dzisiejszego. Pewnie moja passa si zmienia. Mocno tego pragn. Nigdy nie chciaem y dla pienidzy, ale ich brak w ostatnim czasie powodowa, e ciko byo funkcjonowa w tym yciu. Po kpieli zrobiem sobie mocn kaw z mlekiem. Wygld tej kawy przypomina mi kolor wosw Angeli. Spojrzaem w okno zauwayem padajcy deszcz, ktry uderza wielkimi kroplami w parapet. To wywoao we mnie dziwne uczucie. Przeszed dreszcz przez moje ciao. Wiedziaem, e co si zego musiao sta. Moje myli przerwa dwik telefonu. Wiedziaem, e to Angela, bo tylko ta muzyczka graa, gdy ona do mnie dzwonia. Tak sobie wanie ustawiem i uwielbiaem ten dwik. W telefonie usyszaem drcy gos Angeli.

Zabiam go, zrobiam to.

Przez chwil nawet poczuem zadowolenie, e pozbya si czowieka, ktry nie by godzien chodzi po tym wiecie. Moje myli nagle przerwaa mwic swoim drcym gosem:

Harry, powiedz, co mam robi? Co teraz bdzie?

Zastanawiaem si, co teraz robi? Zapytaem si jej czy powiadomia ju policj. Usyszaem, e nie. Musielimy ustali, co i jak ma robi. W gowie myli pltay si, mzg jakby chwilami a si przegrzewa. Raz czuem gorco, raz zimno. Gorco kojarzyo mi si ze szmalem, a zimno z trupem w mieszkaniu Angeli. Nie wiedziaem, co robi. Czuem si chwilowo bezradny, ale musiaem co wymyli, musiaem uratowa Angel. Przecie ona nie moga skoczy w wizieniu za pozbycie si tego drania. Wiedziaem, e go nie kocha, ale nigdy by mi nie przyszo do gowy, e myli o jego zabiciu, e Angela go naprawd zabije. Czuem si te winny tego zabjstwa. W kocu nie raz nie dwa namawiaem Angel, by pozbya si ze swego ycia tego pgwka, ale nigdy nie mylaem i nie miaem nawet na myli, aby go zabia. Na zegarze dochodzia 22.20. Gienek Wiara siedzia w biurze i przeglda pisma pornograficzne. By on dobrym czowiekiem, lecz kobiety zawojoway jego mzg i przez t jego uomno zawala wiele spraw, jednak Harry mia do niego sabo, poniewa w odnajdywaniu ludzi i w tym caym babraniu si w bocie by dobry, dopki nie trzeba byo uywa broni palnej. W jego biurze wisia na cianie wielki kalendarz z nag kobiet. Zawsze wpatrywa si w niego marzc, by spdzi noc z tak wanie lask, jak ta. Chcia wczy sobie Internet i si onanizowa. By ju w takim stadium, e sam nie wiedzia, co robi. Jego pragnienia i podniecenie przerwa telefon. Zerkn na wywietlacz komrki, wkurzy si, bo by to Harry. Wiedzia, e majc telefon komrkowy musi zawsze odebra, bo musi by dyspozycyjny. Po to wanie zostay one wymylone. Z takiego zaoenia wychodzi Harry, ktry nigdy nie zawodzi i zawsze mona byo na niego liczy.

Ke powiedzia Gienek, co byo ich hasem. To oznaczao, i jest wszystko


www.e-bookowo.pl

Sawomir Bogacki: Jasna strona Ksiyca

| 13

w porzdku.

Musisz szybko przyjecha na Tucholsk, wiesz gdzie? Tak wiem. We swj prywatny samochd i przyjedaj szybko na to miejsce. Musimy ratowa

Angel, ktra jest w wielkich tarapatach. Gienek szybko wsiad do swojego winiowego citroena i ruszy w drog. Teraz w jego gowie bya Angela. Zna j od kilku lat i bardzo mu si podobaa, lecz nigdy by nie mia odwagi si do tego przyzna. Kiedy znalaz w subowym komputerze fotki jej piknych ng, ktre namitnie kolekcjonowa Harry. Zdjcia te oglda po kryjomu. Jego strach przed Harrym by wielki. Wiedzia, e gdyby Harry si dowiedzia, i tam zaglda, a pniej robi te swoje wistwa, pewno dostaby ostre sowa. Zaparkowa samochd trzy bloki wczeniej, ni by blok Angeli. Wiedzia, e musi wej na 7 pitro niezauwaalny. Nikt z ssiadw nie mg go teraz zobaczy. Wiedzia, jak to si robi. Po kilku minutach by ju w mieszkaniu Angeli. Zasta tam znajom dwjk i trupa na dywanie. W 10 minut uzgodnili swoj wersj wydarze i caa trjka znikna z mieszkania. Angela wiedziaa, e ju tu nie wrci. Wsiada do swojego samochodu, wycigna cienkiego papierosa, spojrzaa w lusterko. Spojrzaa w swoje oczy i ujrzaa tam ostatnie miesice swojego ycia. Byo cikie, ale przeplatane krtkimi radociami. Nie aowaa, e go zabia. W kocu kady dzie z nim by piekem na ziemi. Nienawidzia go coraz bardziej, a zwaszcza, gdy poznaa Harrego. Nie chciaa ju dzieli ycia ze swoim mem, z ktrym kadego dnia oddalali si od siebie, nie wspyli, poniewa on wmawia jej, e bya yciowym nieudacznikiem. Nigdy nie syszaa z jego ust adnych komplementw dotyczcych jej osoby. W ostatnich dniach nawet bi j, dlatego wanie nie spotykaa si z Harrym, aby on nie zobaczy ladw pobicia, poniewa Harry nie pozwoliby na krzywdzenie Angeli. Harry by jego przeciwiestwem. To on da jej prawdziw mio i szczcie. Przy nim czua si zawsze bezpieczna i doceniana. Harry potrafi si cieszy z najmniejszego szczegu. Wielk rado odczuwa nawet wtedy, gdy Angela podawaa mu swoj delikatn do. By czuy, cho syszaa czsto z niejednych ust, e by skurwysynem i wywrotowcem. Zastanawiaa si, dla kogo? Angela nigdy nie zauwaya u niego takich cech, wrcz przeciwnie. Znaa te jego najwikszy sekret. Lata temu straci prac, a pniej on. Zosta wyrzucony z pracy, gdzie by policjantem, ale nie pracowa w zwykej policji. Tropi przestpstwa gospodarcze. Pono kiedy, w przy przydronym motelu spotka faceta, ktremu udowodni nieze przekrty, lecz ten yjc w ukadach patologicznych na najwyszych stanowiskach w tym kraju wykrci si z tego. Ta dwjka spotykajc si tam przez przypadek doprowadzia do utraty pracy przez Harrego. Oskarony w procesie mia si Harremu prosto w twarz wyzywajc go od pieskw. Harry nie wytrzyma tego, nie zwaawww.e-bookowo.pl

Sawomir Bogacki: Jasna strona Ksiyca

| 14

jc na to, e ten pracuje w ministerstwie finansw wybi mu wszystkie przednie zby. Wtedy straci za jednym zamachem wszystko. Zosta zwolniony z pracy, ona odesza, zosta sam. Nie potrafi sobie z tym wszystkim poradzi, a wpad w nag. Pono przez lata by optany przez bia mier. Plotka gosi, e zosta pobity i wywleczony przez dilerw narkotykw na magistral kolejow, gdzie czekaaby go mier przez przejedajcy pocig. W reflektorach pocigu pono ujrza anioa, ktry poda mu swoj pomocn do ratujc go od niechybnej mierci. Kiedy wyzna komu, i ten anio by podobny do Angeli i by pewny, e to ona. Spotykajc j pniej w szpitalu zauway podobiestwo. Angela syszc t histori przypomniaa sobie wasne sny. Czsto nocami spotykaa mczyzn, ktrego nie znaa, a wzywa on pomocy. Jako rehabilitantka czsto przypatrywaa si swoim pacjentom, czy ktry z nich nie jest podobny do nieznajomego z jej snw. Gdy po wypadku samochodowym trafia do szpitala i podczas pobytu tam pewnego dnia wracajc ju do zdrowia zapragna zapali papierosa posza wic w jakie zakamarki szpitalne odda si naogowi i ujrzaa faceta, ktry przy otwartym oknie pali i wpatrywa si w padajcy deszcz. By smutny wida to byo po jego oczach. Wpatrywa si w to okno jakby oglda jaki smutny film. Wyglda jak samotny widz w wielkim kinie. Zapytaa go, czy mona mu potowarzyszy. Nie odpowiedzia nic. By smutny i zamylony. Patrzc dalej w deszcz powiedzia jej tylko, e kocha deszcz, poniewa on trzyma ludzi w domu. Angela patrzc tak na niego zobaczya siebie jakby w odbiciu lustra. Ona te kochaa deszcz. Przez nastpne dni spotykali si w tym samym miejscu. Wymienili si nawet numerami telefonw. Zaczo si to przeradza w szpitaln przyja. Ich nieszczcia zamieniy si w szczcia. Ona bya szczliwa, e miaa wypadek, a on, e zosta pobity, co spowodowao ich spotkanie. Po opuszczeniu murw szpitalnych nadal si ze sob spotykali udowadniajc sobie i wiatu, i nie bya to tylko szpitalna przejciowa przyja. Harry namawia j, by zamieszkali razem. Wyczu, e nie jest szczliwa z Markiem. Powiedzia jej to podczas spotkania. Gdy Angela nie chciaa si zgodzi na wsplne zamieszkanie, Harry myla, e ich przyja ganie. Tumaczy jej, e mieszkajc razem nadal mog by kumplami. Fakt, e brzmiao to troch dziwnie. Przyja midzy facetem, a kobiet, ale Harry w to wierzy. W przeciwiestwie do niej nie by czowiekiem niezbyt zamonym. Prowadzi biuro detektywistyczne, ktre nie dawao nawet rednich zyskw. W przeciwiestwie do Angeli, ktrej ycie zawodowe ukadao si wrcz wspaniale. Jej centrum rehabilitacyjne przynosio coraz wiksze zyski. Harry, widzc to, wbi sobie w gow, e skoro nie odpowiada na jego propozycj zamieszkania razem nie pasuje do niej i jest yciowym nieudacznikiem. Powiedzia jej to kiedy przez telefon. Rozpakaa si nie mwic nic. Harry chcia o niej zapomnie, ale postanowi ledzi jej ma. Z obserwacji tego faceta dowiedzia si, e jest to kanalia. Postanowi, e wydobdzie Angel
www.e-bookowo.pl

Sawomir Bogacki: Jasna strona Ksiyca

| 15

z jego kleszczy. Stara si prbowa wsadzi Marka do puda i zarazem uwolni Angel. By ju prawie na finiszu tej sprawy, a do dnia dzisiejszego, gdy dowiedzia si, e Angela zabia drania. ~...~ Przerwaa swoje myli, zgasia papierosa i spojrzaa na zegarek. Wrzucia bieg i ruszya za chopakami. Lubia ich tak nazywa, mimo, e Harry dobiega 40, a Gienek ju przekroczy t magiczn liczb. Mimo, e byli dorosymi facetami widziaa w nich chopakw. W kocu jak dwch dorosych facetw mogo nazwa swoja firm Agencja Detektywistyczna Gaka. To byo takie fajne, nieschematyczne i zarazem inne. Troch niepowane, a zarazem, jakie niebezpieczne. Przecie to, co robili byo jednym wielkim babraniem si w bocie. Jadc za nimi, mimo, e zabia ma, czua ulg. Dowiedziaa si na grze caej prawdy. Wierzya te, e Harry co wymyli. Stanli na stacji benzynowej. Harry poda jej kartk, na ktrej by adres. Angela spojrzaa i zapytaa:

Co to za lokum? Skromne, jakie 150 metrw, ale uwierz, e bezpiecznie. To mieszkanie mojej cioci Ok.

staruszki.

Pocaowaa go i ruszya pod wskazany adres. Harry usiad z Gienkiem do citroena. Gienek wcigajc dym papierosa powiedzia:

Niele mu daa, nie? Lea jak zabite zwierz. Ale myl, co teraz zrobi z tym zwierzem. lady zlikwidowalimy. Mam nadziej, e nikt nie widzia Angeli. Wiesz, co to nadzieja? W co trzeba wierzy.

Wanie wiara, wiara to cuda. Moe tak miao by i od dzi bdziemy ju razem. Chciaem w to wierzy. Zreszt musiaem, w ekstremalnych sytuacjach trzeba w co wierzy i nie pka. Zawsze tak robiem i jako yem. Wanie jako... ~...~ Po powrocie do domu nie wiedziaem, co mam robi, najlepiej byoby si pooy i zasn, by zapomnie o tym wszystkim. Moe lepiej by byo, abym pojecha teraz do biura i zaj si spraw odnalezienia tego czowieka, na ktrego dostalimy z Gienkiem
www.e-bookowo.pl

Sawomir Bogacki: Jasna strona Ksiyca

| 16

zlecenie. Czy moe powinienem zaj si czym innym, ale czym? Nie mogem znale sobie miejsca, cay czas w mojej gowie bya Angela. Martwiem si o ni, bo w kocu ona popenia morderstwo. Czy poradzi sobie z t myl, e zabia ma, czy jej stan umysu pozwoli na dalsze ycie, czy moe jutro sama zgosi si na policj. W mieszkaniu tumaczyem jej, e wszystko bdzie dobrze, uwierz. Zabia drania, a nie czowieka. Opowiedziaem jej ca prawd o nim. My niby yjemy w cywilizowanym wiecie, w ktrym nie mona wymierza samemu sprawiedliwoci, lecz co to za cywilizacja? W Gruzji Rosjanie strzelaj do cywilw, pal ich domy, a wiat patrzy i milczy i przyzwala na to. Angeli jednak wiat nie pozwoli na zabicie swego ma bez uniknicia kary i to nic, e jej m by gadem. W kocu ja wiem, czym si para. Leaem i suchaem muzyki, suchaem jej gono zaguszajc swe myli. ~...~ Ciekawio mnie, ktrzy z policjantw przejm spraw. Mogliby jacy z tych niekumatych za bardzo, tacy te pracowali na komendzie rdmiecie. Gorzej bdzie, gdy zajmie si tym Indykowski. Ciekawe, czy tam jeszcze pracuje. ON bdzie przewietla wszystko. Zajrzy nawet do jej dziecistwa, wygrzebie wszystko, nawet znajomych z przedszkola, znam gocia, z ktrym jestem nawet na cze. Jego piwne oczy to niczym rentgen. To policjant z najwyszej pki, dobrze, e s tacy, ale niedobrze bdzie, jeli on zajmie si t spraw. Ciko mi bdzie wtedy wybroni Angel. Nie uwierzy w wersj, jak wymylilimy w trjk w jej mieszkaniu. Nie wiem, co wtedy zrobi, bo nie wiem, jak walczy z Indykowskim. Wiem jednak, e bd walczy o ni do koca i stara si wprowadza w bd policj. Najlepiej byoby pj do Indykowskiego i powiedzie prawd, jak byo i poprosi by co wymyli w imi naszej przyjani. Ciekawe, jakby zareagowa, wiem, e jest uczciwy i spenia wszystkie normy moralne policjanta. Indykowski pasowaby na policjanta w drugiej Rzeczpospolitej. Nie y ponad stan. Od 20 lat mia cigle t sam on. Walka z nim to jakby gra przeciwko Chelsea. Wiem jedno, e bd o ni walczy do koca tak jak niemieccy pikarze, ktrzy do ostatniej sekundy meczu wierz w wygran. Nie, nie pjd do Indykowskiego, wiem, jaki on jest. W imi sprawiedliwoci zgosi gdzie trzeba i zamkn Angel. W nocy musiaem wyj na powietrze, by dotkn chocia ziemi. Balkon mi ju nie wystarcza. Poszedem si wic przej do parku. Ta nocna cisza bya tam wspaniaa, mona si byo cakowicie rozluni. Nie przeszkadzali mi picy na awkach kloszardzi, ani modzie uprawiajca seks po tak zwanych krzakach. Chodziem alejkami palc papieros za papierosem, spogldaem te co chwil na telefon. Czekaem na znak od Angeli. Miaa
www.e-bookowo.pl

Sawomir Bogacki: Jasna strona Ksiyca

| 17

zadzwoni i zrelacjonowa jak czuje si u mojej cioci staruszki Anieli, czy w ogle wpucia j do domu. Poinformowaem ciotk o przybyciu mojej przyjaciki. Jednak Angela nie dawaa adnych znakw, a bya ju 1 w nocy. Wczyem wic sobie muzyk z mp3, co to za wietny wynalazek komrka z muzyk w rodku, ktra tak w cikich chwilach jak ta dawaa ukojenie. Naprawd to, co przeywaem w rodku a przecie widziaem ju wiele w tym yciu zerao mnie od rodka, bo tak mocno kochaem Angel. Teraz zrozumiaem, e nie bya to przyja. Ja po prostu kochaem t dziewczyn. Do takich wnioskw doszedem po tym traumatycznym wydarzeniu. Po drugiej w nocy wreszcie daa zna. Nadusiem zielon suchawk mwic:

Kochanie, mw, co u ciebie, bo odchodz od zmysw. Jest fajnie, fajn masz ciotk. Uffffffff, kamie spad mi z serca.

Jej gos jake spokojny da mi do zrozumienia, e ona nie mylaa o morderstwie. ~...~ Rano od znajomego policjanta z Komendy rdmiecie dowiedziaem si, e popeniono morderstwo w pewnej dzielnicy, a spraw zajmuj si Wajner i Koski pod dowdztwem Porowskiego, a Indykowski nie dowodzi ju sekcj kryminaln w rdmieciu. Pono przenieli go we wschodni cz miasta. ~...~ Wajner i Koski, znam ich ze syszenia, wikszych nieudacznikw ni oni, pono nie byo. Pierwszy to typowy maomiasteczkowy czowieczek, ktry przeprowadzajc si kilka lat temu do 400 tysicznego miasta, postrzega je, jako wielk metropoli i po prostu si w niej gubi. Drugi za to syn rolnika, ktremu tato wmwi, id do policji, bo szybko tam przejdziesz na emerytur, no i ludzie bd ciebie powaali, a nawet si bali i ten kretyn w to wierzy, wic wykona wol swego ojca. Syszaem te kiedy anegdot o Koskim, e w czasach, gdy zaczyna karier policyjn w maym miasteczku powiatowym spisujc raport z kradziey w kurniku napisa skradziono 30 egzotycznych kr w kwocie czysta zotych. Trzeciego policjanta, ktry by ich szefem nie znaem. Dowiedziaem si tylko od Tomka, e to mody zdolny oficer. A mody zdolny oficer te si pogubi. ~...~

www.e-bookowo.pl

Sawomir Bogacki zajmuje si pisaniem ksiek z rnych dziedzin. Kada jego ksika ma mroczne wtki. Od mioci, ktra jest obecna w yciu kadego czowieka i bywa czasem bardzo trudna, a po kryminay z wtkiem horroru. Jedn z jego pierwszych ksiek opowiadajc o mioci 30-latkw mona znale w wydawnictwie Ardius. Przez wiele lat dba o spokj i ycie wielu osb. Spotyka si z przemoc na ulicy oraz w rnych miejscach. Zafascynowany mroczn muzyk pisa od wielu lat w swoich zeszytach mroczne opowieci. Znana jest mu mier i ostatni oddech ludzki. Zna bl codziennego dnia, ktrym niejeden czowiek bywa dotknity. Przemoc i agresja ludzka, z ktr si spotyka pomoga mu w pisaniu mrocznych ksiek. Wiele faktw z ycia przela na papier. Jest, jak wielu na tej ziemi, czasami jak ptak unoszcy si marzeniami, zapisuje, by stworzy co wicej. ycie to alfabet, ktry trzeba dokadnie poskada.

You might also like