You are on page 1of 315

ADAM KARPISKI JERZY KOJKO

FILOZOFIA. ZARYS HISTORII

GDYNIA 2001

RECENZENCI prof. dr hab. Wadysaw Paubicki prof. dr hab. Zbigniew Stachowski

Adiustacja i korekta Beata Raska

SPIS TRECI

WSTP (A. Karpiski, J. Kojko)................................................................... 1. Co to jest filozofia..................................................................................... 2. Mylenie potoczne, naukowe i filozoficzne ...................................................... Rozdzia I - FILOZOFIA STAROYTNEJ GRECJI I RZYMU (J. Kojko)........................ 1. Presokratycy...................................................................................................... 2. Sokrates........................................................................................................ 3. Cynicy.............................................................................................................. 4. Cyreneicy.......................................................................................................... 5. Platon............................................................................................................... 6. Arystoteles............................................................................................................. 7. Stoicy................................................................................................................... 8. Epikur................................................................................................................. 9. Sceptycyzm........................................................................................................... 10. Plotyn.................................................................................................................. Rozdzia II - FILOZOFIA WCZESNOCHRZECIJASKA I REDNIOWIECZNA (A. Karpiski, J. Kojko)...................................................................... 1. Patrystyka - filozofia wczesnochrzecijaska...................................................... 2. Scholastyka......................................................................................... Rozdzia III - FILOZOFIA NOWOYTNA (A. Karpiski, J. Kojko)....................... 1. Odrodzenie i systemy XVII wieku...................................................................... 2. Systemy filozoficzne owiecenia...................................................................... Rozdzia IV - FILOZIOFIA WSPCZESNA (A. Karpiski, J. Kojko).................. 1. Charakterystyka wspczesnej filozofii............................................................... 2. Gwni przedstawiciele filozofii wspczesnej................................................ ZAKOCZENIE (J. Kojko)..................................................................................... SOWNIK POJ FILOZOFICZNYCH ( A. Karpiski)...................................... BIBLIOGRAFIA......................................................................................................

WSTP 1. CO TO JEST FILOZOFIA


3

1.1. Rozwaania wstpne


Wszyscy w pewnym sensie filozofujemy (std filozofia nie jest dla nas niczym zasadniczo nowym). Zaczyna si ono od potocznego dowiadczenia, gdy uzyskany dziki niemu obraz otaczajcej nas rzeczywistoci traci znamiona oczywistoci. Gdy zdziwienie i wtpienie, towarzyszce tej przemianie, podsuwaj coraz nowe problemy ostatecznie nierozstrzygalne - w tym momencie pojawia si filozofia. Dy ona do przedstawienia otaczajcej nas rzeczywistoci w sposb oglny, w wyniku czego moemy podj prb uwiadomienia - przede wszystkim sobie samemu przygniatajcej potg naszej niewiedzy, skrywajcej si za nastpujcymi pytaniami: 1. Czym jest wiat, jaka jest jego istota, jak jest zbudowany, czy istnieje wiecznie, czy zosta stworzony; czy wiat funkcjonuje wedug okrelonych praw, czy te jest zespoem bezwadnie wystpujcych zjawisk? 2. Czy wiat jest poznawalny przez czowieka, czy nie; czy czowiek moe kierowa nim, a moe to wiat albo jaka czysta lub nieczysta sia kieruje nami; czym jest czowiek: czy istot z tego wiata, a moe nie, czy zosta stworzony, czy sam si wytworzy w wyniku wasnego dziaania? 3. Jakie wartoci naley ceni najbardziej w naszym yciu - wasny aktywizm czy bierno i oczekiwanie na to, co samo si zici albo inni zrobi za nas to, co nieodzowne?

1.2. Pochodzenie nazwy


Diogenes Laertios w ywotach i pogldach synnych filozofw (PWN,1984, s. 13) powiada, e terminu <<filozofia>> pierwszy uy Pitagoras (ok. 580-500) i on te pierwszy sam siebie nazwa filozofem, a mianowicie w Sikionie w rozmowie z Leonem, wadc Sikionu czy te Fliuntu. Wtedy to [...] Pitagoras powiedzia, e aden czowiek nie jest mdry, mdry jest tylko bg. Przeto filozofi nazywano mdroci (gr. sophia), a czowiekiem uprawiajcym filozofi i ju w niej wydoskonalonym - mdrcem (gr.sophos), natomiast filozofem tego, ktry mdro miuje (gr. phileo). Cyceron relacjonowa za, e Pitagoras mia razu pewnego wizytowa wadc Fliuntu Leona. Gdy Leon zafascynowany wiedz Pitagorasa zada mu pytanie, na jakiej umiejtnoci si opiera, Pitagoras odpowiedzia: ycie ludzkie [...] przypomina w zjazd, ktry si odbywa z najwiksz okazaoci podczas wszystkich igrzysk Grecji. Albowiem podobnie jak jedni ubiegaj si tam o saw i zaszczytny wieniec, innych za sprowadza ch zarobku i zysku na kupnie lub sprzeday, a s te i tacy, i to chyba najszlachetniejsi, ktrzy nie szukaj ani poklasku, ani zysku, lecz przybyli po to, eby
4

zobaczy i pilnie si przypatrze co i w jaki sposb si tam odbywa, tak samo i my przyszlimy do tego ycia i wiata jak gdyby z jakiego miasta na jaki uroczysty zjazd, jedni by suy sawie, inni pienidzom, a rzadko zdarzaj si i tacy, co za nic maj wszystko, gorliwie dociekajc istoty rzeczy; tych nazywamy mionikami mdroci, to jest filozofami. I tak jak tam najbardziej szlachetnie jest tylko przyglda si niczego dla siebie nie zyskujc, podobnie i w yciu ogldanie i poznawanie istoty rzeczy znacznie przewysza wszelkie inne zainteresowania. Sowo filozofia wywodzi si z jzyka greckiego i pochodzi od sw: phileo - lubi oraz sophia mdro; oznacza lubi, umiowa mdro. W jzyku polskim, w potocznym ujciu filozofem nazywamy czowieka mdrego, nie przejmujcego si losem, codziennymi drobiazgami, kopotami; czowieka, ktry zawsze w trudnej sytuacji znajduje jakie wyjcie.

1.3. Przedmiot filozofii


Mylenie filozoficzne rozpoczyna si od mylenia potocznego. Pojawia si ono wtedy, gdy dowiadczenie potoczne przestaje wystarcza dla realizacji yciowych celw. Wedug K. Jaspersa dzieje si tak przede wszystkim w sytuacjach granicznych, np. w obliczu mierci, w cierpieniu, w walce. Mylenie filozoficzne prbuje przekroczy te zjawiska formuujc odpowied na pytanie dlaczego...?. Tradycja zna kilka podstawowych bodcw skaniajcych do zadawania pyta filozoficznych, s to m.in. denie do zbadania istoty rzeczy, zdziwienie i wtpienie. Platon zauwaa, e filozofia to wiedza potrafica dotyka tego, co jest zawsze takie samo pod tym samym wzgldem. Odsania ona co z istoty rzeczy, ktra zawsze istnieje, nie zwracajc uwagi na liczne, poszczeglne wypadki, jedynie uchodzce za rzeczywisto. Arystoteles uwaa, e pocztkiem filozofowania jest zdziwienie, e otaczajca nas rzeczywisto zoona jest ze zjawisk jakociowo rnych, e istnieje, cigle si zmieniajc itd. Wedug niego filozofia to przyjemno per se (sama w sobie, w czystej postaci); poszukiwanie prawdy; poznawanie istoty rzeczy; teoretyczna forma ycia; jedny obok sawy i pienidzy cel ycia. To wiedza, ktra wie, w jakim celu kada rzecz jest wykonana. Thomas Hobbes uwaa filozofi za rodzaj poznania zdobytego poprawnym rozumowaniem, dotyczcym skutkw czy zjawisk, opartym na rozumieniu ich przyczyn czy te sposobw ich powstawania oraz poznania sposobw powstania opartego na poznaniu skutkw.
5

Dla Immanuela Kanta filozofia bya ide doskonaej mdroci, ktra ukazuje nam ostateczne cele ludzkiego rozumu. Nale do niej dwie rzeczy: dostateczny zasb wiadomoci uzyskanych drog rozumow, a take systematyczny zwizek wiadomoci, czyli ich powizanie w idei caoci. Ludwig Wittgenstein uwaa, e celem filozofii jest logiczne rozjanienie myli. Filozofia nie jest teori, lecz pewn dziaalnoci. Dzieo bdce wynikiem tej nauki skada si zasadniczo z objanie. Wynikiem filozofii nie s wic tezy filozoficzne, lecz ich jasno. Filozofia winna rozjania i ostro rozgranicza myli, ktre s mgliste i niewyrane. Dla celw dydaktycznych i potrzeb niniejszego podrcznika filozofi nazwiemy historycznie zmienn istotow cao pogldw czowieka na otaczajc go rzeczywisto; pogldw wyjaniajcych istot, struktur i sposb istnienia owej rzeczywistoci; moliwoci jej poznania oraz przeksztacania; pogldw dotyczcych sensu bytowania jednostki ludzkiej, spoeczestwa, a take wartoci, ku ktrym czowiek i spoeczestwo d. Przedmiotem filozofii jest: - rzeczywisto, w ktrej czowiek yje (ontologia nauka o bycie); - wiedza ludzka o tej rzeczywistoci (gnoseologia nauka o poznaniu); - czowiek jako jednostka oraz spoeczestwo ludzkie i jego wytwory (antropologia nauka o czowieku). W antropologii wyrni mona istotowe pogldy, ktre dotycz czowieka, spoeczestwa ludzkiego i jego wytworw, ale s one analizowane i przedstawiane z okrelonego punktu widzenia, zawone do okrelonych dziedzin, midzy innymi: 1. Antropologii w wszym rozumieniu, czyli tych filozoficznych rozwaa, ktre koncentruj si na czowieku, ukazuj jego istot, miejsce w otaczajcej go rzeczywistoci. Tak rozumiana antropologia prbuje odpowiedzie na pytania: kim jest czowiek; dlaczego istnieje; jaki jest i jaki moe by; jakie wartoci powinien przyj, a jakie odrzuci; jaki preferuje, a jaki powinien preferowa sens ycia? 2. Filozofii religii, wyjaniajcej jej fenomen. 3. Filozofii spoeczestwa ludzkiego, wyjaniajcej ycie spoeczne, prawa w nim funkcjonujce, rdo oraz charakter tych praw. 4. Filozofii pastwa. 5. Historiozofii zajmujcej si sensem historii jako procesem dziejowym oraz formuujcej metodologi dziejopisarstwa. 6. Filozofii nauki;
6

7. Etyki bdcej nauk o moralnoci; 8. Antropologii spoeczno-kulturowej zajmujcej si wiedz o czowieku jako istocie zdolnej do tworzenia kultury i organizacji spoecznej. Istniej rwnie filozofie, chocia rzadziej artykuowane, wystpujce wewntrz kadej nauki szczegowej, kadej teorii, a nawet odkrycia naukowego. Filozofia jest wwczas zbiorem regu, zasad, za pomoc ktrych konstatuje si twierdzenia o okrelonych fragmentach rzeczywistoci i metody umieszczania tych twierdze w proponowanej teorii. Nauki szczegowe zawieraj okrelone ukady wyjaniajce, tworzone przez tezy tych nauk. Filozofia ujawnia si wtedy, gdy ukady te chce si przedstawi w wersji formalno-metodologicznej, gdy chce si je oddzieli od treci przedmiotowoteoretycznej. Mona wic mwi o filozofii medycyny, biologii, matematyki itd. Zajmujc si tak wyrnionym przedmiotem filozofia: - formuuje oglne zasady i pojcia bdce podstaw wszelkiego wyjaniania i konstruowania systemu twierdze o strukturze wiata jako caoci, o naturze jego skadnikw i wzajemnych relacjach midzy nimi (ontologia, metafizyka); - prowadzi badania nad rdami wszelkiego poznania, natur wartoci poznawczych, metodami formuowania prawdy oraz zastosowania wynikw bada do wypracowywania metodologii nauk szczegowych (epistemologia, gnoseologia); - jest analiz wszelkich wartoci okrelajcych sens ludzkiego istnienia i dziaania, sens historii i kultury ludzkiej, a take sens ycia (antropologia); na poszczeglnych szczeblach rozwoju filozofowie zajmowali si rnymi problemami - jedne preferujc, inne odsuwajc na drugi plan lub zupenie ich nie rozpatrujc. W staroytnej Grecji przedmiotem filozofii bya caa rzeczywisto, cay wiat i jego poszczeglne fragmenty Ju samo etymologiczne tumaczenie sowa filozofia wiadczyoby wic o tym, e kady, kto zajmowa si jakkolwiek dyscyplin naukow uchodzi za filozofa. Do dziedzin filozofii zaliczano logik, fizyk, astronomi, medycyn, estetyk, retoryk, a przede wszystkim matematyk. O jej znaczeniu niech wiadczy napis widniejcy przy wejciu do szkoy Platona, od gaju herosa Akademosa zwanej akademi: niechaj nie wchodzi tu nikt, kto nie ma przygotowania matematycznego. Wraz ze wzbogaceniem si ludzkiej wiedzy o wiecie poszczeglne nauki zaczynay opuszcza filozoficzn komnat, usamodzielniajc si. Najwczeniej uczyniy to matematyka i fizyka. Proces ten rozpocz si ju w staroytnoci, a trwa do dzisiaj. W tej sytuacji filozofi okrzyknito krlow nauk i tak rol przypisano jej w pnej
7

staroytnoci. Penic j filozofia usiowaa by encyklopedi ludzkiej wiedzy, nauk nauk, dziedzin zespalajc nauki szczegowe w jednolit cao, ksztatujc podstawy metodologiczne dla ich dalszego rozwoju. W okresie redniowiecza filozofii przypado inne miejsce. Zachowaa swj przydomek krlowej, ale bya tylko suebnic teologii. Oto jak przejrzycie opisa to E.Gilson: jak dusza przygotowuje sobie ciao, tak rwnie teologia przygotowuje sobie ciao filozoficzne, ktrego potrzebuje w celu popierania zbawczego dziea witej nauki. Teologia miaa posugiwa si filozofi: 1) do uzasadniania wiary; 2) do lepszego zrozumienia prawd teologicznych; 3) do rozwizywania problemw sprzeciwiajcych si wierze; 4) do wnioskowania z prawd wiary o innych prawdach wiary. Filozofia nowoytna oddzielia si od wiary i skoncentrowaa na czowieku, jego moliwociach poznawczych i formuowaniu systematw przedstawiajcych wiat jako funkcjonujcy, doskonay mechanizm. Filozofia staa si jedn z wielu innych nauk szczegowych, zachowujc sw odrbno przedmiotow. Formuuowaa dla nich podstawy metodologiczne oraz wykorzystywaa ich uoglnienia do tworzenia caociowej wizji wiata, konstruujc jednoczenie hipotezy dotyczce obszarw rzeczywistoci przez nauki szczegowe niezagospodarowane. I chocia w okresie nowoytnym filozofia zerwaa ze scholastyk, to dochowywaa jej wiernoci poprzez konstruowanie systemw przedstawiajcych wiat od pocztku do koca; systemw bdcych jednoczenie wszechwiedz. Wierno ta zauwaalna jest rwnie w innych sferach filozoficznego mylenia. Filozofia wspczesna rozwijana jest pod wpywem dokonujcych si rewolucji naukowo-technicznych i przemysowych, oraz potniejcej jednostronnoci tych zjawisk. Std w zakresie przedmiotu filozoficznych bada jestemy wiadkami parcelacji filozofii. Postpuje ona w gb nie rozwijajc kierunku wszerz, a wic pozostawiajc cao jako zadanie otwarte. Niedostatki rewolucji naukowotechnicznych uyniaj gleb dla filozofii mistycznych, pesymistycznych i innych irracjonalnych wyrazw losu czowieka. Obraz ten uzupenia filozofia neoscholastyczna, rozwijajca si do czasw wspczesnych. Przedmiotem jej s treci wiary chrzecijaskiej.

2. MYLENIE POTOCZNE, NAUKOWE I FILOZOFICZNE


2.1. Mylenie potoczne
Istotnymi momentami praktyki s: dziaanie, poznawanie, wartociowanie. W praktyce czowiek dowiadcza: 1) wiata, w tym innych ludzi; 2) siebie samego i efektw swego dziaania; 3) jednoci tego, co realne z tym, co idealne, jednoci bdcej zoeniem przeszoci, teraniejszoci i przyszoci. Ten oto tu i teraz konkretny czowiek yje w trzech wymiarach bytowania, tworzy trzy esencje: 1) taki, jaki jest; 2) taki, jakim chciaby by; 3) taki, jakim widz go inni ludzie. Wymienione uwarunkowania s rwnie podstaw rozwijania si mylenia potocznego. Mona stwierdzi, e dowiadczenie potoczne jest elementarn warstw praktyki.
ELEMENTY MYLENIA POTOCZNEGO

1. Naturalne, konkretne twierdzenia obrazujce postaw realistyczn. 2. Przyjta postawa realistyczna wyraana w formie zasad zdrowego rozsdku. 3. Przekonania tymczasowe, osobiste, formuowane na podstawie dowiadcze jednostkowych 4. Przekonania niespjne, przemieszane z przesdami i uprzedzeniami. 5. Mylenie yczeniowe i wiara. 6. Wiedza zbiorowa, utrwalona i przekazywana z pokolenia na pokolenie. 7. Wiedza przemieszana z myleniem religijnym. 8. Wieloznaczno poj, ich niejasno i oglno konkretyzowana za pomoc jednostkowego dowiadczenia. Z myleniem potocznym cile wie si kategoria zdrowy rozsdek, wyraajca dziaanie i poznanie przednaukowe, w ktrym wiat jest dostpny naszemu poznaniu i dziaaniu. Jest to wiedza tworzona na podstawie intuicyjnych przekona, dowiadcze jednostkowych pozbawiona argumentacji naukowej. M. Heidegger okrela j jako bycie w wiecie. Mylenie potoczne ogranicza si do poznania zjawisk otaczajcego nas wiata oraz ukazania zwizkw, w jakich te zjawiska pozostaj.

Mylenie mitologiczne i religijne jest prb przekroczenia mylenia potocznego. Religi okrela si skomplikowan wielorako zjawisk. Mona powiedzie, e religia jest zwizana z podstaw sensu ludzkiego bytowania
ELEMENTY MYLENIA RELIGIJNEGO

1. 2. 3. 4. 5. 6.

Uznanie istnienia sfery sacrum i profanum. Wiara w byty lub zdarzenia supranaturalne (cuda). Akceptacja kodeksu moralnego majcego sankcj supranaturaln (bosk). Wiedza formuowana na podstawie przey religijnych. Uznanie form domniemanego porozumiewania sie czowieka z bstwem, Bogiem. Koncepcja oglnego celu wiata, wyznaczonego w nim miejsca dla czowieka, okrelenie celw jego ycia. Relacj zachodzc midzy filozofi a religi stanowi: 1. Przeciwiestwo. Filozofia jest alternatywnym myleniem dla mylenia religijnego. 2. Wspistnienie. Religia i filozofia rozwijaj si samodzielnie, jedna obok drugiej. 3. Wsppraca. Religia korzysta z osigni filozofii w uracjonalnianiu swoich twierdze, filozofia za rozszerza swj przedmiot badawczy o zjawiska religijne jako specyficzne zjawiska antropologiczne. Takie wanie mylenie moemy dostrzec w upowszechnianych w Chinach rozwaaniach Po Janga, w ktrych tumaczono, i poza rzeczywistoci istniej dwie siy Jang i In sprawiajce, e w wiecie istniej przeciwiestwa: ty i przd; gra i d; mski i eski; mae i wielkie. Przeciwiestwa te miay by prardem wszystkiego, co w wiecie istnieje. W wyniku ich poczenia si powstao pi elementw: woda, ogie, drzewo, metal i ziemia, ktre tworzyy rne zjawiska wiata. Elementami tymi rzdzi odwieczna sia zwana Tao. Ona wprawia w ruch wszystko, co istnieje. W ksigach Wedy opowiada si, e praprzyczyn wszystkiego bya Jednia, ani byt, ani niebyt, co ponadczasowego, ponadprzestrzennego. Zawieraa w sobie prasubstancj materialn, bezprzestrzenn przestrze oraz jedno wiata i ciemnoci. W hymnie Nasadija odnajdujemy fragment: Nie byo wwczas ani tego, co jest, ani tego czego nie ma, nie byo ani firmamentu, ani nieba, ktre jest ponad nim. Co stanowio pokryw? Gdzie to si znajdowao i pod czyj ochron? Czy woda bya t gbok przepaci (w ktrej to leao)? Nie byo mierci, a wic nie byo nic niemiertelnego. Nie byo wiata (rnicy) pomidzy noc i dniem. To jedyne oddychao samo i przez si bez tchu; innego anieli to nie byo nic.
10

Ciemno bya, na pocztku wszystko to byo morzem bez wiata; zalek, ktry lea okryty upin, to jedno si narodzio moc ciepa (tapas). Mio pokonaa je z pocztku, bya ona ziarnem wyrastajcym z umysu. Wieszcze, badajc swe serca, przez mdro sw odnaleli wi tego, co jest w tym, czego nie ma. Promie ich, rozpostarty w poprzek, czy by on pod tym, czy te ponad tym? Byli rodzcy nasienia, byy moce, moc sama w sobie poniej, a wola powyej. Kt zatem wie, kto orzek tutaj, skd si zrodzio to stworzenie? Bstwa przyszy pniej od tego stworzenia, kto zatem wie, skd to powstao? Ten, z ktrego to stworzenie powstao, czy stworzy on to, czy nie stworzy, najwyszy prorok w najwyszym niebie, on zaprawd wie, czy te nawet on nie wie?. W religii indyjskiej tumaczono, e czowieka stworzy Brahma, ktry rozci wasne ciao na dwie czci, z jednej stworzy mczyzn, a z drugiej kobiet. W ciaa te Atman wtrci dusze, dce do wyzwolenia si z ciaa, by powrci do swego prarda, do Atmana. Dusze mog si wyzwoli odpowiednim yciem na ziemi, zgodnym z prawdami witymi. Brahman stwarzajc ludzi, umieszcza ich w okrelonych warstwach-kastach. Wwczas z ust jego powstali Bramini (kapani) z ramion olbrzyma wyroli Radanija (rycerze) uda Puruszy day ywot Vajsyjom (rolnicy) a z ng nareszcie wytworzy si Sudza (suga). W okresie od 2000 r. p.n.e. teren Grecji opanowyway ludy indoeuropejskie. Pierwszymi byli Jonowie (w ST Jawanowie), po nich Achajowie, a nastpnie Dorowie. Ludno przedgrecka: Karyjczycy, Lelegowie, Pelazgowie (zwana azjanick) stworzya kultur egejsk. Odrniaa si od niej kultura kreteska (zwana przez Evansa kultur minojsk) z orodkiem na Krecie (2000 - 1200 r. p.n.e.), kultura helladzka (na ldzie greckim) oraz kultura cykladzka z orodkami na wyspach Morza Egejskiego. Kultur t niszczyli zrazu przybyli spoza gr Bakanu Protohellenowie, by j nastpnie przyswoi. Na Krecie istniaa najstarsza kultura. W religii kreteskiej dominowa kult bogi. Odpowiada on panujcemu systemowi gospodarczemu. Kobiety-gospodynie zajmoway si upraw roli, hodowl byda, co podwyszao ich rol i znaczenie. Zajciami mczyzn byo za eglarstwo i handel, tak wic przebywali oni w wikszoci poza domem. Od ok.1400 r. p.n.e. - od czasu najazdu na Kret Achajw - mczyni zaczli prowadzi bardziej osiady tryb ycia. Stosunki matriachalne przeksztacay si w patriarchalne. Znalazo to odzwierciedlenie w systemie religijnym W tekstach kreteskich z tamtego okresu - znajdujemy imiona bogw znanych pniej w Grecji. S to: Zeus (Dieus), Hera (Era), Posejdon (Poseidon), Atena (Athana),

11

Artemida (Artemis), Hermes (Hermas), Hefajstos (Apaitijo), Dionizos (Divonuos). W epoce geometrycznej (1025 - 700 r. p.n.e.) Grecy mieli ju swoj religi. Ustrj rodowy zosta zastpiony systemem polis, miast-pastw rzdzonych przez arystokracj. Kilka gmin wiejskich zawiadywanych przez naczelnikw (zwanych u Homera filobasileis krlowie gmin) czyo si w jeden wyszy organizm pastwowy. W VII wieku p.n.e. powstay epopeje Homera: Odyseja i Iliada, w ktrych wystpuj bogowie z rozwinitym kultem; urzd kapanw, liczne modlitwy i wezwania bstw, ktore odpowiadaj na proby czowieka. Homerycki idea kultury propagowa: zabaw, mio, przygod i wojn jak podstawowe filary cywilizacji greckiej. cilej filzry kultury wolnych obywateli utrzymywanych przez niewolnikw.
ELEMENTY DOKTRYNALNE RELIGII GRECKIEJ

1. Antropomorfizm (bogowie yj jak ludzie, jak ludzie kochaj, zdradzaj, spiskuj przeciwko sobie, kc si, prowadz wojny itd.). 2. Pewna zayo czowieka z bogami. Nie sprzyjao to wyrobieniu postawy prawdziwie religijnej, kornej, bagalnej, przepojonej lkiem wobec witoci. 3. Pewna powaga czowieka wobec nawet niepowanych bogw. Czowiek uznaje wyszo bogw, podporzdkowuje si im, poniewa gruj oni nad nim sw niemiertelnoci. Wsplne dla wszystkich ludw indoeuropejskich jest to, e czowieka nazywano ziemskim, a bogw niebiaskimi. Funkcjonuje mit o przyrzdzaniu, kradzierzach, porywaniu napoju niemiertelnoci(gr. ambrozja). 4. Etyka: tyle z czowieka pozostaje, ile pozostaje z jego czynw, jego dziaalnoci, ktra moe by dla potomnych wzorem postpowania. Ci, ktrzy odznaczyli si szczeglnym mstwem czy niezwyk mdroci, stawali si herosami: pludmi, pbogami. Do krainy wiecznej wiosny Elysion, czyli na Pola Elizejskie, dostaj si nieliczni, wybrani. Pozostaych czeka mroczny i ponury Hades. 5. Wiara w niemiertelno duszy; propagowali j dopiero orficy. Hezjod (VIII i VII wiek p.n.e.) przeciwstawi si ideaom Homera. Gosi pochwa pracy, ktra oznacza ycie moralnie zdrowe, daje zadowolenie, szacunek i sympati bogw. Praca nie habi. Hab jest prnowanie. Zamiast pdu do sawy bohaterw Homera pojawia si nakaz szarej, ustawicznej, rzetelnej pracy codziennej. Idea ten wyraa sentencja: a gdy si oko Twoje ku bogactwu obraca, ja ci radz: praca, praca, praca. Jego dzieo Prace i dnie, zawiera opis stworzenia pierwszej kobiety: Pandory. Hefajstos zrobi na polecenie Zeusa kobiet, pikn i bogato uposaon przez wszystkich bogw, ale zarazem faszyw, ciekawsk i niezbyt mdr. Ofiarowa Pandor Epimeteuszowi, bratu Prometeusza, ktry przyj Pandor, mimo e
12

Prometeusz ostrzega go. Pandora przyniosa z Olimpu zamknit puszk i otworzya j, uwalniajc zo, nieszczcia i choroby. W puszce zostaa tylko nadzieja.

2. 2. Mylenie naukowe i filozoficzne


2.2.1. Poznanie filozoficzne W historii filozofii wyksztatowao si klasyczne rozumienie poznania filozoficznego. Wedug ksidza prof. Stanisawa Kamiskiego klasycznie rozumiane poznanie filozoficzne powinno by: 1) autonomiczne, czyli metodologicznie niezalene od innych typw wiedzy oraz majce odrbny przedmiot, cel i w konsekwencji metod; 2) realistyczne, czyli dotyczce rzeczywistoci istniejcej niezalenie od poznania (z przedmiotowym, a nie wiadomociowym, poznawczym czy jzykowym punktem wyjcia); 2) specjalistyczne, lecz cakowicie uniwersalne, czyli dotyczce wszystkiego, co realnie istnieje (wychodzc poza ograniczenia kategorialne), ale wycznie w okrelonym aspekcie struktury ontycznej ("bytu jako bytu"), ujtej w jzyku analogiczno-transcendentalnym (analogia); 3) racjonalne, czyli akceptujce tezy oparte wycznie na intersubiektywnie kontrolowanym dowiadczeniu lub intelektualnej oczywistoci oraz otrzymane w wyniku stosowania odpowiednich regu metodologicznych w moliwym dla nich zakresie (przyjmuje si genetyczny empiryzm, gnoseologiczny intelektualizm i metodologiczny racjonalizm); 4) teoretyczno-mdrociowe, czyli wyjaniajce w wietle ostatecznych (w porzdku bytowym) racji, oraz angaujce (poznanie tego, co suszne i cenne, powinno wpywa na wypenianie przez poznajcego wynikajacych z tego obowizkw); 5) koniecznociowe, czyli dajce w zasadniczych sprawach kanoniczne prawdy, tzn. gdy w punkcie wyjcia tzw. rozum szczegowy ujmuje niebanaln (bez porednictwa jakichkolwiek znakw) konkretn tre istniejc, a intuicja intelektualna z obiektywn oczywistoci - konieczne relacje proste w stanach rzeczy (kontrolujc te ujcia od strony jezykowych sformuowa jako sdy analityczne) oraz gdy uyte rozumowania maja charakter niezawodny (dedukcja lub redukcja, o ile wskazuje jedn racj uniesprzeczniajc ontycznie jaki stan rzeczy). 2.2.3. Filozofia a nauka

13

Nauk okrelamy nieustanne odkrywanie i wyjanianie faktw i prawidowoci wystpujcych w otaczajcym nas wiecie. Badania naukowe to uzasadnianie, systematyzowanie i opracowywanie wynikw badawczych i przekazywanie ich w procesie nauczania. Funkcjami nauki s: 1) odkrywanie i opisywanie faktw, ich wasnoci, prawidowoci i wystpujcych midzy nimi zalenoci; 2) wyjanianie faktw poprzez odwoywanie si do innych faktw i prawidowoci bardziej uniwersalnych; 3) prognozowanie faktw przyszych; 4) systematyczne opracowywanie i logiczne porzdkowanie wynikw poprzez formuowanie poj, definicji, twierdze, hipotez, teorii i caych systemw wyjaniajcych; 5) przekazywanie wynikw; 6) weryfikowanie wynikw badawczych; 7) prowadzenie bada metodologicznych. Filozofia zajmuje si obszarami dotychczas przez nauk niezagospodarowanymi. Jest metodologiczn podstaw dla kadej nauki szczegowej. Ponadto, filozofia wypenia "luki" wystpujce pomidzy naukami. 2.2.3. Wzorce filozofowania W historii filozofii utrwaliy si nastpujce "wzorce filozofowania": 1) klasyczny (cel: teoretyczny i praktyczny). Wszystkie zagadnienia podporzdkowane byy zbadaniu ostatecznej podstawy i struktury bytu jako bytu. Filozofia penia funkcje praktyczne poprzez konstruowanie etyki oraz rozwiza spoeczno-politycznych. Uksztatowa si rwnie cel pragmatyczny polegajcy na uczeniu skutecznego dziaania w sprawach dla ycia najwaniejszych (sofici); 2) redniowieczny - teocentryczny. Punktem wyjcia jest pojcie Boga i relacja do niego wiata i czowieka. 3) kartezjaski, ktrego podstawowym celem jest uczyni filozofi nauk cis. Podstawow kategori jest tu wtpienie, czyli zawieszenie kadego twierdzenia, ktre moe by cokolwiek wtpliwe. Ostatecznym fundamentem filozofii jest zasada cogito, wiadomoci indywidualnej czowieka - cogitatio. Poprzez analiz treci cogitatio (treci zmysowych, pojciowych, emocjonalnych) mona przej do metafizyki, do pytania o natur wszechrzeczy. Punktem wyjcia jest zaoenie: moja wiadomo a reszta wiata. Podstawowym problemem jest przejcie od wypowiedzi na temat mojej wiadomoci do wypowiedzi o wiecie zewntrznym; 4) kantowski. Charakteryzuje go metoda transcendentalna i koncepcja sdw syntetycznych a priori. Filozofia ta okrelana jest rwnie "przewrotem kopernikaskim". W relacji podmiot-przedmiot przedmiot jest konstruowany przez podmiot; 5) heglowski. Podstaw jest spekulacja metafizyczna wyjaniajca racj istnienia rnorodnoci wiata i kultury ludzkiej;
14

6) pozytywistyczny zawiera postulat oparcia wszelkiej wiedzy na faktach dowiadczalnych. Przyjmuje sie w nim zaoenie, e nie mona przej od opisu faktw do twierdze metafizycznych; 7) antropologiczny. Punktem wyjcia jest jednostka ludzka, jej ycie indywidualne ujte autonomicznie lub w relacji do spoeczestwa, historii, Boga. We wzorcu tym odnale mona nastpujce stanowiska filozoficzne: * indywidualizm i amoralizm M.Stirnera; * filozofia ufnej wiary J.H.Newmana; * tragizm wewntrznego ycia S.Kierkegaarda; *zwizku ycia wewntrznego jednostki z histori i kultur spoeczestwa, W.Dilthey; * nihilizm i pesymizm ycia jednostkowego, A.Schopenhauer; *ujcie ycia jako faktu biologicznego, w ktrym pd do peni ycia, podnoci i dynamizmu bierze przewag nad deniem do doskonaoci, harmonii i porzdku, F.Nietzsche; 8) marksowski, antyspekulatywistyczny, przyjmujcy zaoenie, e czowiek jest istot spoeczn i praktyka pozwala wyjani jego istot.
Wspczesna filozofia pozostaje pod wpywem: kantyzmu, heglizmu, pozytywizmu, filozofii ycia i marksizmu. We wspczesnej filozofii mona odnale nastpujce kierunki: neotomizm, personalizm, chrzecijaski ewolucjonizm, pragmatyzm, fenomenologi, pozytywizm logiczny, filozofi analityczn, egzystencjalizm, psychoanaliz, strukturalizm i marksizm.

15

ROZDZIA I FILOZOFIA STAROYTNEJ GRECJI I RZYMU


Studia nad histori filozofii rozpoczynamy od tzw. cudu helleskiego, czyli od poznawania rnych koncepcji filozoficznych powstaych w staroytnej Grecji w VII i VI w. p.n.e. W tym czasie maoazjatyckie miasta greckie osigny wysoki poziom w rozwoju ekonomicznym, spoeczno-politycznym i kulturalnym. Rozkwit handlu, zwaszcza morskiego, rozwj rzemiosa, techniki i nauki by dzieem prnej warstwy kupieckiej. Kupcom nie wystarczaa ju istniejca wiedza o otaczajcym wiecie. Prowadzenie handlu wymagao posiadania wielu umiejtnoci z zakresu inynierii, budowy statkw, astronomii, geografii, a w oglnoci - naukowej interpretacji zjawisk przyrodniczych i spoecznych. Wywoao to rozwj bada naukowych, w tym rwnie powstanie rnych wyobrae o wiecie jako caoci, dajc pocztek systemom filozoficznym. Wspomnianego cudu helleskiego oczywicie nie byoby, gdyby Grecy nie mieli moliwoci poznania wiedzy ju istniejcej, rozwijanej na Dalekim Wschodzie, w staroytnych Chinach, Indiach, w Babilonii i Egipcie. Istotne jest to, e wiedza ta bya dostpna tylko kapanom, ludziom wtajemniczonym, miaa wic charakter sakralny. Grecy dokonali jej laicyzacji, upowszechnili j i wykorzystali praktycznie. Filozofia tworzya si ponadto na gruncie wyobrae religijnych istniejcych w samej Grecji. Wspomniane warunki formuowania si koncepcji filozoficznych spowodoway odrzucenie pytania: Kto stworzy wiat? Jego miejsce zajy poszukiwania odpowiedzi na pytanie: Z czego powsta wiat? Jaka jest arche (prapocztek, prazasada) powstania wiata? Grecy zaczli poszukiwa osnowy, prasubstancji, ktra byaby pocztkiem, a jednoczenie istot otaczajcych czowieka zjawisk wiata. Odnajdywanie rnych odpowiedzi na pytanie, co jest istot zjawisk wiata, ycia spoecznego lego u podstaw tworzenia si wielu szk filozoficznych.

16

1. PRESOKRATYCY
Hilozoizm (gr. hyle - materia i dzoe - ycie) jest pogldem filozoficznym, formuowanym przez wczesnych materialistw greckich i goszcym, e caa rzeczywisto, nie tylko jej wyrnione elementy, jest oywiona, posiada zdolno ycia, przemiany i doznawania. Pierwszymi hilozoistami byli: Tales, Anaksymander i Anaksymenes z Miletu oraz Heraklit z Efezu.

1.1. Tales z Miletu (ok. 624-547 r. p.n.e.)


Powszechnie mwi si, e skoro Tales umia przepowiedzie zamienie soca (28 maja 585 r. p.n.e.), to by uczonym astronomem. Nic bardziej bdnego. Tales kierowa si obliczeniami technicznymi nie potrafic uzasadni swoich oblicze, przepowiada zjawiska nie znajc ich przyczyn. Posiad zatem umiejtno, a nie wiedz naukow. Wiedza naukowa od umiejtnoci rni si: 1) uporzdkowaniem - trafne, pojedyncze obserwacje, nawet zgodne z rzeczywistoci nie s jeszcze wiedz naukow; 2) stopniem zanalizowania i wyraeniem czego w postaci poj - nie wystarczy powiedzie, e rzecz ma si nastpujco; 3) udowodnieniem, e jest tak, jak mwimy; 4) celem - nauka poszukuje prawdy dla niej samej, gdy tymczasem w rozwijaniu umiejtnoci chodzi o prawdy cenne praktycznie. Tales uwaa, e wszystko jest z wody, z wody powstao i z wody si skada. Zmiana otaczajcej rzeczywistoci jest przemian wody. rdo tych przemian nie znajduje si poza przyrod, ale tkwi w niej samej (hilozoizm). Tales obserwujc nasiona, zauway, e rozwijaj si one wtedy, gdy maj pewien stopie wilgotnoci. Nasiona wysuszone nie kiekuj. Pisa o nim Arystoteles w Metafizyce: Tales przyjmujc, e woda jest arche zerwa z mitologi. Zamiast o bytach fantastycznych, czyli bstwach wody Okeanosie i Tetydzie, rozmawia o wodzie jako realnym przedmiocie. Ponadto odrzuca pytanie: kto stworzy wiat jako pytanie mitologiczne. Pyta jaki jest wiat, z czego si skada, jakie jest jego arche?. Diogenes Laertios przypisuje Talesowi nastpujce wypowiedzi, ktre s okrelonymi mdrociami ycia: Za trzy rzeczy dzikuj losowi: po pierwsze, e si urodziem czowiekiem, a nie zwierzciem, po wtre, e si urodziem mczyzn, a nie kobiet, po trzecie, e si urodziem Grekiem, a nie barbarzyc; Gadulstwo nigdy nie zwiastuje rozumnej myli; Jednej szukaj mdroci, jedn wybieraj warto, uwolnisz si od gadatliwych jzykw ludzkich; Najtrudniej jest pozna samego siebie.
17

Ten jest szczliwy, kto ma zdrowe ciao, bogat dusz i natur podatn na ksztacenie; Jak wdziczno okaesz rodzicom, takiej spodziewaj si od swoich dzieci.

1.2. Anaksymander z Miletu (ok. 609-546 r. p.n.e.)


By autorem pierwszej mapy wiata, modelu wszechwiata. Stworzy te pierwsze planetarium. Przenis do Grecji, znany wczeniej w Babilonii i Egipcie, zegar. By autorem dziea pt.: O przyrodzie. Przyj, e zasad wiata jest apeiron (gr. apeiros - nieokrelony). W swym dziele uzasadnia, e prasubstancj nie podlegajc zniszczeniu musi by jaka nieokrelona, bezkresna substancja, ktra jest niewyczerpalnym rdem caej zmiennej rzeczywistoci przyrodniczej. Natura powstaa z bezkresu i cigle jest bezkresem. Rzeczywisto nie powstaje na drodze zwykej transformacji zjawisk, jak to tumaczy Tales, ale drog wyaniania si z przeciwiestw. Polega to na wzajemnej walce ywiow, w czasie ktrej na przykad woda gasi ogie. Narodziny nowego s wynikiem mierci czego innego. Sdzi wszystkiego, co powstaje i ginie jest czas. Niektrzy historycy filozofii sdz, e w wypowiedziach Anaksymandra chodzio o prawo, ktre rzdzi wiatem, prawo, ktre zawieraoby odpowied na pytanie: dlaczego? Powiadaj, e wyszed on poza zwyk obserwacj, e posuy si dedukcj, gdy zasada, z ktrej zbudowana jest rzeczywisto, musi by bezkresem, bowiem w przeciwnym razie wyczerpaaby si. Anaksymandrowi przypisuje si sformuowanie pojcia nieskoczonoci. W rozwaaniach tego filozofa odnajduje si take pocztki antropologii. Pisa on: Na pocztku czowiek powsta ze zwierzt innego gatunku[...]. Zwierzta za powstay (z wilgoci), ktra parowaa wskutek dziaania soca. Natomiast czowiek powsta z innego zwierzcia, mianowicie z ryby, i by do niej pocztkowo podobny. Aecjusz stwierdza, e Anaksymander gosi, i pierwsze zwierzta narodziy si z wilgoci i pocztkowo byy pokryte usk; po upywie pewnego czasu wyszy na ld i tu, po zrzuceniu z siebie uski, w krtkim czasie zmieniy swj tryb ycia. Pseudo-Plutarch pisa o nim: Anaksymander, przyjaciel Talesa, twierdzi, e bezkresne zawiera w sobie wszelk przyczyn powstawania i rozpadu wszystkiego. Z niego to wyoniy si niebiosa i w ogle wszystkie wiaty, ktrych ilo jest nieskoczona. Gosi nastpnie, e z wiecznego <<apeironu>> wynika rozpad, a duo wczeniej powstanie powtarzajcych si cyklicznie tych wszystkich wiatw. Twierdzi on rwnie, e przy powstawaniu
18

obecnego wiata z wiecznego apeironu wyoni si twrczy pierwiastek ciepa i zimna, a utworzona z niego sfera ognia obleka powietrze otaczajce ziemi, podobnie jak kora obleka drzewo. Gdy sfera ognia pka i zwara si w kilka piercieni, powstay soce, ksiyc i gwiazdy.

1.3. Anaksymenes z Miletu (ur. ok. 546 r. p.n.e.)


Twierdzi, e prapocztkiem, arche wszystkiego jest powietrze. Jest ono w cigym, ruchu przechodzc w rne stany. Albo ulega rozrzedzeniu i wtedy nastpuje ocieplenie, albo zagszczeniu - i wtedy nastpuje ochodzenie. Rozrzedzone powietrze przeobraa si w ogie, a zagszczone w stan wiatru, chmury, wod, a wreszcie zamienia si w ziemi i skay. w. Augustyn w Pastwie Boym pisa o nim: Wszelkie przyczyny wszechrzeczy umieci w powietrzu nieskoczonym; istnieniu bogw nie przeczy i nie przemilcza o nich; wierzy jednak, e nie przez nich powietrze owe jest stworzone, lecz, e i oni z powietrza powstali. Plutarch za zauwaa: Albo jak stary Anaksymenes nie uznajemy ani zimna, ani gorca za co, co istnieje samoistnie, lecz za oglne stany materii, powstajce na skutek zmian. Mwi, e to, co cignite i zagszczone, jest zimne, to za, co rozrzedzone i lune, gorce. Std te nie bez powodu mwi si, e czowiek wydycha z ust gorco i zimno. Ozibia si bowiem dech wypychanego przez usta i gstnieje w nich, natomiast przy ustach szeroko otwartych staje si on gorcy wskutek rozrzedzenia.

1.4. Heraklit z Efezu (ok. 544-484 r. p.n.e.)


Dla Heraklita podstaw wszechrzeczy jest wiecznie ywy, wiecznie zapalajcy si i gasncy ogie. Wszystko pochodzi z ognia - mwi - i w ogie si obraca. Wszystko dzieje si zgodnie z przeznaczeniem, a rzeczy istniejce cz si na zasadzie przeciwiestw. Wszystko jest pene dusz i demonw. Ogie jako elementarne tworzywo ulega przemianom drog w gr i w d. Ogie zagszczony wilgotnieje, a zgnieciony zamienia si w wod, woda za przeksztaca si w ziemi. Ziemia roztapia si, zamieniajc si w wod, z wody za tworzy si powietrze, ktre z kolei zasila ogie. Cykl ten trwa 10800 lat (rok heraklitejski). Wszechwiat nie jest raz na zawsze skonstruowany, wszechwiat jest procesem, jego podstawowym atrybutem jest zmienno. Wszystko pynie (panta rhei) - mwi Heraklit. Niepodobna wstpi dwukrotnie do tej samej rzeki, bo ju inne napyny w ni wody. Obrazem rzeczywistoci jest rwnie mier. Obawiamy si jednej mierci, a ju wielu
19

mierciom uleglimy. Dla duszy mierci jest sta si wod, dla wody mierci jest sta si ziemi. Natura jest cig mierci i cigym rodzeniem si. Ta sama natura cigle jest nie ta sama, bo jest cigle inna. Do tej samej rzeki wstpujemy i nie wstpujemy. Nie moemy powiedzie, e jestemy, bo jestemy i nie jestemy zarazem. Prawd jest tylko to, e si zmieniamy. Trwanie jest zudzeniem naszych zmysw. Osnow natury rzeczy jest jedno i walka przeciwiestw. Midzy przeciwiestwami nie ma staych granic. W naturze nie ma czynnikw trwaych i bezwzgldnych, stanw absolutnych. Ten czon przeciwiestwa, ktry prowadzi do powstawania, Heraklit nazywa wojn i sporem, ten za, ktry prowadzi do zaognienia wiata - zgod i pokojem. Filozof pozostawi w spucinie szereg refleksji natury etycznej i gnoseologicznej. Powiada: zymi wiadkami s oczy i uszy ludziom, ktrzy maj dusz barbarzycw; jeden jest wart tyle, co dziesi tysicy, jeli jest najlepszy. Rozrnia dwie moralnoci: przecitn, ktr posiad tum oraz wysz, ktr odznacza si mdrzec. Tum wyej ceni zdrowie ni chorob, ciepo ni zimno. Mdrzec za wie, e przeciwiestwa s potrzebne, e zo czyni dobro przyjemnym, a gd kae ceni nadmiar. Uwaa, e wraenia odbierane przez zmysy musz by przetworzone przez rozum, a ten posiadaj wszyscy oprcz niewolnikw. Przyjmowa, e prawda jest wzgldna tumaczc, i woda morska jest zdrowa dla ryb, ale zabjcza dla czowieka. Mwi: nie wystarczy duo wiedzie, eby by mdrcem; rozlega wiedza nie nauczya mdroci ani Hezjoda, ani Pitagorasa, ani Ksenofanesa, ani Hekatajosa. Poniewa mdro polega na jednym: pozna rozumn myl, ktra rzdzi wszystkim przez wszystko zuchwalstwo naley tumi bardziej ni poar; lud powinien walczy w obronie prawa, tak jak w obronie murw; wszyscy ludzie yjcy na ziemi trzymaj si z dala od prawdy i sprawiedliwoci i z powodu haniebnej niewiedzy kieruj si chciwoci i dz sawy; nie suchaem nikogo, ale pytaem sam siebie, dogrzebywaem si prawdy sam w sobie, wasnym wysikiem mylowym i ostatecznie nauczyem si wszystkiego sam od siebie; mylenie jest najwiksz dzielnoci. Krytykowa pogldy i zachowania religijne ludzi. Powiada: wiata tego, bdcego jednoci wszystkiego, nie stworzy aden z bogw ani z ludzi, ale zawsze by, jest i bdzie ogniem wiecznie ywym; oczyszczaj si, mac si krwi, jak gdyby kto wszedszy w boto my si botem. Wariatami wydaj si ci, ktrzy to czyni tym, co na nich patrz. I do posgw boskich

20

zanosz mody, tak jak gdyby kto rozmawia z domami, nie majc pojcia o bogach i herosach, jacy s.

1. 5. Ksenofanes z Kolofonu (ok. 580-488 r. p.n.e.)


Uwaa, e podstaw rzeczywistoci s: woda, powietrze, ogie i ziemia. Te cztery ywioy uzna za cztery elementy bytu, z ktrych powstaje nieskoczenie wiele wiatw. Bg ma posta kuli i w niczym nie jest podobny do czowieka; jest cay widzeniem i syszeniem, ale nie oddycha; jest cay rozumem i jest wieczny. Wszystko, co podlega stawaniu si, jest zniszczalne. Dusza jest tchnieniem. Krytykowa Homera opisujcego mity, zwaszcza za to, e upodabnia bogw do ludzi. Powiada: gdyby byki, konie i lwy posiaday rce i mogy nimi malowa i posgi tworzy jak ludzie, to konie malowayby postacie bogw podobne do koni i takie ciaa im daway, a byki podobne do bykw, takie dajc im ksztaty, jakie dany gatunek wanie posiada. Etiopowie twierdz, e bogowie s czarni i paskonosi, a Trakowie, e s niebieskoocy i rudowosi; ludzie przypuszczaj, e bogowie rodz si tak, jak oni, e nosz ludzkie ubrania i maj ludzki gos i posta; bogowie wcale tych wszystkich rzeczy ludziom nie objawili, ale ludzie sami, wasnym wysikiem, stopniowo osigaj to, co lepsze.

1.6. Podsumowanie
Przedstawione koncepcje filozoficzne mona okreli jako materialistyczne, poniewa arche, podstaw wszechrzeczy, jest element materialny, przyrodniczy. wiat jest wic materialny i obiektywny, tzn. istnieje obiektywnie, niezalenie od wiadomoci czowieka. Podlega okrelonym prawom, ktre ludzie mog pozna. Rzeczywisto jest zmienna, jest procesem. Prawda ma charakter wzgldny. Czowiek moe poznawa wiat poprzez zmysy i rozum, ale to, co zostanie przyswojone nie ma charakteru absolutnego. Przedstawione pogldy mona interpretowa take w inny sposb. Formuowane koncepcje s przykadem zaistniaej relacji: ja czowiek podmiot wiat mnie otaczajcy, przedmiot mojego poznania. Postrzegany wiat jest rnorodny, przejawia si w nieskoczonej iloci zjawisk. Czowiek, podmiot wiata, chcc pozna otaczajc go rzeczywisto, pragnie odnale to, co jest trwae, co znajduje si w kadym zjawisku, co jest niezmienne, co pozostaje zawsze wod, ogniem, powietrzem, czy ziemi. ywioy te mog wyraa jedno istniejc w rnorodnoci. Wystarczy zatem pozna jedno, aby pozna ca rzeczywisto. Rnorodna rzeczywisto jest
21

wic nieuchronnym, koniecznym przejawem odgadnitej ju jednoci. Istniejce, konkretne zjawiska s zatem wynikiem przeznaczenia, s zdeterminowane istnieniem jednoci, ktra wprawdzie ulega przeksztaceniom, ale poniewa owa jedno jest poznana, to rwnie zmieniajce si zjawiska mog by poznane. Wymienieni filozofowie dostrzegali ponadto potrzeb poznania czowieka, rozwijajc refleksje antropologiczne. Zwrcili uwag na to, e miar oceny postpowania czowieka s zasady etyczno-moralne. Chocia w antropologii tej dominoway sentencje, aforyzmy, to krytyka okrelonych zachowa czowieka suya jego doskonaleniu, w tym sensie bya antropocentryczna. Istotnym zagadnieniem jest krytyka wierze religijnych, zwaszcza antropomorfizmu bogw i prymitywnych form kultu. Wypowiedzi na temat duszy wskazuj, e rozumiano j fizycznie jako doskonalszy element materii, element oywiajcy istnienie. Krytyka wierze - jak mona sdzi - wynikaa z przyjcia tezy, e rzeczywisto zmienna nie jest godna wysiku poznawczego czowieka. Tak jak czowiek powinien dy do poznania jednej, wiecznej zasady wiata, tak samo powinien dy - powiada Ksenofanes - do poznania Boga, ktry jest kulisty. Krytyka religii staa si rwnie podstaw dla rozwijania teorii alienacji religijnej, czyli takiego sposobu dziaania czowieka, w ktrym stwarza on najpierw obraz Boga, ktremu si pniej podporzdkowuje, oddajc mu cze midzy innymi w rnorodnych zachowaniach kultowych.

1.7. Parmenides z Elei (ok. 515 - ok. 450 r. p.n.e.)


Ok. 540 r. p.n.e. Grecy, gwnie Joczycy, zaoyli koloni w Lukanii nad Morzem Tyreskim, nazywajc j Ele - gr. Hyele (dzi: Castellmare della Bruca). Miasto to byo wanym portem i orodkiem handlowym. Na pocztku V wieku powstaa w nim znaczca szkoa filozoficzna eleatw, za zaoyciela ktrej uwaa si Ksenofanesa. W roku 500 p.n.e. by on ju dojrzaym mczyzn, a przypuszczalnie w latach 480-470 napisa swoje filozoficzne dzieo w formie wierszowanej pt. O prawdzie i mniemaniu. 1.7.1. Ontologia Przyroda nieustannie zmienia swe wasnoci i formy wyrazu. Mona o niej powiedzie tylko to, e si staje. Z tego te powodu nie mona jej nazwa bytem, gdy bytem jest to, co jest, istnieje samo z siebie i nie moe nie istnie. Przyroda nie moe by bytem, bo byt nie moe przesta by. Z koniecznoci - mwi Parmenides trzeba powiedzie i myle, e tylko to, co jest, istnieje. Bo byt jest, a niebytu nie ma. Przyj zatem ontologiczn zasad tosamoci. Z niej wyciga nastpujce wnioski: byt nie ma pocztku, bo musiaby powsta z niebytu, a niebytu nie ma; byt nie ma
22

koca, jest wieczny, jest cigy, bo kada przerwa byaby niebytem; byt jest nieruchomy i w ogle niezmienny, jest niepodzielny, bo cz bytu byaby niebytem; byt jest wic stay i jeden, jest przeciwiestwem stawania si i mnogoci. 1.7.2. Gnoseologia Wiedz o rzeczywistoci zdobywa si tylko drog dedukcji. Ona zaspokaja potrzeb umysu: jedno i stao. Parmenides poznanie zmysowe uzna za niewiarygodne. Operowa tylko pojciami, zerwa czno pomidzy bytem a dowiadczeniem, wiedz a faktami rzeczywistoci. Rozumowa: skd wiemy, e niebytu nie ma? Bo o niebycie nie mona pomyle. Jeli mylimy, to mylimy zawsze o bycie. Ta sama rzecz jest i jest mylana. Tym samym jest myl i rzecz, ktrej myl dotyczy, bo nie mona znale myli bez czego istniejcego, co wypowiada si w myli. Umys ludzki jest bierny, moe odtwarza tylko co istniejcego. Myl zatem nigdy nie bdzi, w swej treci jest jednake rna od tego, co rzeczywicie istnieje. Sta wic na stanowisku tosamoci myli i bytu. Diogenes Laertios pisa: Parmenides twierdzi, i filozofia skada si z dwch czci. Jedna dotyczy prawdy, druga mniemania. Kryterium prawdy jest rozum. Parmenides mwi:>>oby sia przyzwyczajenia nie zmusia ci kroczy po tej drodze, na ktrej wyrokuje nieodpowiedzialne oko, such chwytajcy odgosy, a take jzyk; tylko rozumem rozsdzaj najbardziej sporny i najwaniejszy problem>>. 1.7.3. Antropologia Ziemia ma ksztat kulisty i ley w rodku wszechwiata. Parmenides tumaczy, e istniej dwa elementy (arche) - ogie i ziemia: pierwszy ogie spenia funkcj twrcz, drugi jest materi formowan przez ogie. Pierwsz przyczyn powstania czowieka jest soce rdo ciepa oraz zimna, praelementw, z ktrych wszystko si skada. Dusza i rozum s jednym i tym samym, czowiek skada si z duszy i ciaa - bya to dwoista koncepcja czowieka.

1.8. Zenon z Elei (ok. 490-430 r. p.n.e.)


Uwaa, e istnieje wiele wiatw, a prni nie ma. To, co jest w przyrodzie, powstaje z ciepa i zimna, z suchoci i wilgoci. S to stany przechodzce w siebie nawzajem. Ludzie powstali z ziemi, a dusza jest mieszanin czterech elementw, przy czym istniej one w stosunku proporcjonalnym. Broni eleackiej teorii o jednoci i niezmiennoci bytu. Czyni to poprzez konstruowanie dowodw na niemoliwo

23

zajmowania przeciwstawnych stanowisk. Znane s cztery argumenty zaprzeczajce moliwoci istnienia ruchu, tzw. aporie (paradoksy): Dychotomia Przedmiot bdcy w ruchu, gdy ma przeby jak drog, musi przeby najpierw poow drogi, pniej poow poowy drogi. Przedmiot musi zatem przeby nieskoczon ilo odcinkw, czego w skoczonym czasie nie mona dokona. Ruch jest wic niemoliwy. Achilles Najszybszy biegacz nie dogoni najwolniejszego. Achilles nie dogoni wia, bo gonicy musi dobiec do miejsca, z ktrego wyszed goniony w, a ten przejdzie ju dalej i tak bdzie zawsze. Ruch jest wic niemoliwy. Strzaa Lecca strzaa w chwili teraniejszej nie porusza si, lecz spoczywa i tak samo jest w kadej innej chwili. Czas skada si z chwil, dlatego strzaa nie porusza si, lecz spoczywa. Ruch jest wic niemoliwy. Stadion Z przeciwnych stron poruszaj si po liniach rwnolegych, z jednakow szybkoci, dwa przedmioty, ktre pozostaj w jednakowym stosunku do trzeciego przedmiotu pozostajcego w spoczynku. Kade z poruszajcych si cia pokonuje t sam odlego w rnym czasie zatem odlego w stosunku do ciaa poruszajcego si z przeciwnej strony pokonana zostanie w czasie dwukrotnie krtszym ni wzgldem przedmiotu nieruchomego. Jeli wic pokonana przestrze i szybko ruchu w obu przypadkach s jednakowe, powstaje paradoks: dwukrotnie mniejszy odstp czasu odpowiada dwukrotnie wikszemu, czyli poowa jest tosama z caoci. Zenon z Elei popeni w swoim rozumowaniu bd nie uwzgldni problemu stosunku skoczonoci do nieskoczonoci. Operujc czciami niecigymi, skoczonymi chcia odtworzy wielkoci cige, nieskoczone, a to nie jest moliwe. Czas, przestrze, ruch nie s sumami momentw je stanowicych. Nie s czym samoistnym. S atrybutami rzeczy materialnych.

1.9. Eubulides, ucze Euklidesa z Megary


Przypisuje mu si twierdzenia wyraajce istot rozumowania oderwanego od empirycznego poznania: 1. Kamca. Jeeli kamca mwi, e kamie, to zarazem kamie i mwi prawd; 2. Elektra. O Orestesie Elektra wie, e jest jej bratem, ale gdyby stan przed ni zasonity, Elektra nie wiedziaaby tego, o czym wie.

24

3. ysina. Kto straci jeden wos, nie staje si jeszcze ysy. Kiedy zatem zaczyna si ysina. 4. Rogacz. Rogw nie zgubie, a czego nie zgubi, to posiadasz, wic masz rogi.

1.10. Empedokles (ok. 493-433 r. p.n.e.)


Empedokles jako posta czy cechy filozofa, natchnionego kapana, maga i cudotwrcy. Pochodzi z miasta Agrygentu na Sycylii. Anaksagoras twierdzi, e dziki jego wiedzy mona kontrolowa ywioy, dziki niej mona uciszy wiatr, wywoa deszcz, a nawet wydoby umarych z Hadesu.

1.10.1. Ontologia Od Parmenidesa przyj myl, e byt nie moe powsta z niebytu oraz e niemoliwe jest, aby to, co jest, przestao istnie. Ale twierdzenie to odnosi do prostych skadnikw rzeczy: wody, powietrza, ognia i ziemi, ktre s realne i pierwotne. Nie mog one gin ani powstawa, ale cz si i rozpadaj, tworzc rne zjawiska, rzeczy, ktre powstaj i gin, ulegajc zmianie. Empedokles zadawa take pytanie: dlaczego owe cztery pierwiastki cz si i rozpadaj? Odpowiada, e obok wymienionych pierwiastkw istniej jeszcze siy mioci i niezgody. Sia mioci powoduje czenie si pierwiastkw, a rezultatem jej dominacji jest harmonia i zgoda na wiecie, natomiast sia niezgody jest rdem rozpadu, dysharmonii i wieloci w przyrodzie. wiat istnieje cyklicznie. Kady cykl obejmuje cztery etapy, z ktrych dwa nale do siy mioci, a dwa do siy niezgody. Najpierw istnieje jaki stan pierwotny, w ktrym nie dziaa adna z si. ywioy s w bezruchu, kady na swoim miejscu i w doskonaym adzie. Na drugim etapie dziaa sia niezgody i nastpuje pomieszanie ywiow. Po tym okresie sia niezgody, dziaajc dalej, powoduje cakowity chaos i rozmieszanie si ywiow. Czwarty etap rozpoczyna dziaanie siy mioci, ktra czy rozmieszane ywioy i tworzy stan harmonijnego ich wspistnienia. Empedokles przyjmujc, e proste skadniki, cztery pierwiastki, istniej wiecznie, zoone za powstaj i gin, godzi niezmienno ze zmiennoci. To pozwalao mu sta si obroc wolnoci i demokracji. 1.10.2 Gnoseologia Bya konsekwencj przyjtych zaoe ontologicznych. Empedokles mwi, e czowiek postrzega zjawiska dziki dziaaniu siy mioci, bo ona czyni, e podobne cignie do podobnego i poznaje podobne. Aby oko mogo dostrzega przyrod musi zawiera wszystkie siy. Postrzeganie moliwe jest tylko przy bezporednim zetkniciu
25

si organu zmysowego z postrzegan rzecz. Rzeczy i nasze zmysy wydzielaj "wypywy", ktre spotykaj si dajc obraz rzeczy. 1.10.3. Antropologia Empedokles uwaa, e istnieje dusza, ktra wciela si w rozmaite postacie zwierzt i rolin. Mwi: byem ju kiedy chopcem i dziewczyn, i rolin, i ptakiem, i niem ryb rzucajc si w wodzie. Mona domniemywa, e tymi i podobnymi uwagami zapowiada teori ewolucji. Istoty mniej doskonae powstay przed istotami bardziej doskonaymi. W rozwaaniach Empedoklesa odnajdujemy zrby teorii uczu. Tumaczy on, e przyjemno powstaje z tego, co podobne w ywioach i ich mieszaninie, przykro za z tego, co przeciwne. Czowiek jest ukadem ywiow. Ci, w ktrych ywioy s rozmieszczone zbyt rzadko, s tpi i atwo si mcz; ci, w ktrych gsto, s impulsywni, zaczynaj wiele rzeczy, a mao kocz; ci, co maj dobry ukad ywiow w rkach, s dobrymi rzemielnikami; ci, co w jzyku - dobrymi mwcami.

1.11. Anaksagoras (500-428 r. p.n.e.)


Urodzi si w Klazomenach opodal Smyrny, osiad natomiast w Atenach. Zosta oskarony o bezbono, zarzucano mu goszenie pogldw, e soce nie jest bstwem, lecz rozgrzanym kamieniem. Z tego powodu musia opuci miasto. Osigniciem jego filozofii byo jasno sformuowane rozrnienie pomidzy duchem a materi. 1.11.1. Ontologia Jako zasad wiata przyj nie jeden pierwiastek, jak to czynili pierwsi myliciele joscy, nie cztery elementy, jak Empedokles, lecz nieskoczon ilo zarodkw. Arystoteles nazwa je homojomeriami, czyli czsteczkami podobnymi. Homojomerie wprawiane s w ruch przez rozum, ktry stanowi si istniejc jako immanentna wasno wiata. Wszystko co istnieje, zoone jest z rnych zarodkw. Wszystko jest wic zoone, w kadej rzeczy jest cz innej, we wszystkich jest cz wszystkiego. 1.11.2. Gnoseologia Jeeli w kadej rzeczy znajduj si wszystkie zarodki, to w jaki sposb odrniamy jedn rzecz od drugiej? Anaksagoras wyjania, e jest to moliwe dziki temu, e w rnych rzeczach cechy te istniej w odmiennej proporcji. Czowiek poznaje tylko te skadniki, ktre przewaaj i wedug nich rozpoznaje okrelone zjawiska. Za t rnorodnoci zmysy czowieka nie nadaj, jest granica, poniej ktrej nasze
26

poznanie jest niemoliwe. W psychologii wspczesnej takie zjawisko okrela si mianem progu wiadomoci. Poza tym nasze zmysy s obiektywne, czyli wiarygodne.

1.12. Demokryt z Abdery (ok. 460-360 r. p.n.e.)


Pochodzi z Abdery na pnocy Grecji. Za jego duchowego poprzednika uznaje si Leucypa. Demokryt by wybitnym uczonym o olbrzymiej wiedzy, niestety jego szedziesit dzie zagino. Wrd nich byy m.in. pisma etyczne, teoria wszechwiata, traktat o planetach, o przyrodzie, o naturze czowieka, o duszy i wiele innych.

1.12.1. Ontologia Przyj zaoenie, e caa otaczajca nas rzeczywisto skada si z atomw, czyli niepodzielnych czsteczek materii (gr. atomos - niepodzielny). Atomy rni si midzy sob trzema cechami ilociowymi, a mianowicie: ksztatem (s okrge, wklse i haczykowate), pooeniem oraz porzdkiem. Poruszaj si w prni, po torach cile okrelonych (po liniach prostych) i nie mog zbacza. Wirujc w prni, podobne atomy cz si ze sob, tworzc wci nowe wiaty. Obdarzajc atomy ruchem przysugujcym im immanentnie, Demokryt usun z przyrody siy samoistne, oddziaujce na przyrod jako czynnik zewntrzny. Nie unikn jednak fatalizmu. Stojc na stanowisku, e kady ruch atomu jest cile zdeterminowany, wszystko to, co si dzieje, jest wynikiem takiego, a nie innego uoenia atomw, filozof z Abdery popad w skrajny fatalizm. Przypadek zosta cakowicie usunity. Mwi: nic nie dzieje si bez przyczyny, lecz wszystko z jakiej racji i koniecznoci. 1.12.2. Gnoseologia Demokryt uwaa, e w rzeczywistoci istniej tylko atomy i prnia, a takich okrele jak ciepo, sodycz, barwa nie ma. S one subiektywne to ludzkie mniemania, wasnoci umowne". Demokryt chcc unikn subiektywizmu, uzna, e wraenia nie s obrazem rzeczywistoci, ale stanem umysu. Wedug niego nie mona pozna rzeczywistoci na podstawie treci dostarczanych przez zmysy. Poznajemy j poprzez rozum. Filozof ten rozrni dwa rodzaje wiedzy: prawdziw, to jest t, ktr otrzymujemy w wyniku pracy rozumu oraz ciemn, do ktrej naley wszystko to, co uzyskujemy poprzez zmysy. Wiedzy zmysowej nie negowa, ale podkrela jej subiektywno, niepewno. Zaprzecza istnieniu siy rozumnej kierujcej wiatem w sposb celowy. Rozum analizowa jako donios, ale ludzk wadz
27

pozwalajc pozna wiat. Nie pyta wic o pierwsz przyczyn, ale poszukiwa bliszych przyczyn. Czowiek moe postrzega otaczajc go rzeczywisto, bo atomy przenikaj z zewntrz do organw zmysowych. Przedmioty postrzegane wysyaj podobizny, eidole, ktre docierajc do postrzegajcego organu, pozwalaj spostrzec istniejcy przedmiot. 1.12.3. Antropologia Przyjmowa, e czowiek posiada dusz, ale analizowa j podobnie jak ciao. Zjawiska psychiczne rozpatrywa tak samo jak cielesne, jako ukady i ruch atomw. Zakada, e dusza skada si z atomw wyrniajcych si regularnoci i ruchliwoci. Odrnia czyny moralne od tych, ktre s speniane pod przymusem - albo dla innych, albo dla przypodobania si innym. Mwi: nie z bojani, lecz z obowizku naley si wystrzega bdw. Za najwysze dobro uwaa zadowolenie, a za rodek jego pozyskania - rozum. Zadowolenie jest to stan harmonii, ciszy i spokoju ducha. Mona go osign, zachowujc umiar, bo nawet rozkosze w nadmiarze obracaj si w swoje przeciwiestwo. Zadowolenie da si uzyska tylko suchajc rozumu. Rozum powinien kierowa namitnociami. Rozkosze umysowe s niemiertelne, zmysowe za krtkotrwae, przelotne. Bya to etyka eudajmonistyczna i intelektualistyczna. Greckie sowo eudaimon oznacza szczliwy. Eudajmonizmem nazywamy wic tak doktryn etyczn, ktra upatruje naczelny motyw postpowania ludzkiego w zabieganiu o rozmaicie pojmowane szczcie osobiste, bd zaleca je jako cel dziaania. Demokryt pozostawi szereg mdroci yciowych. Oto niektre z nich: postpowanie moralne polega nie tylko na nie czynieniu za, gdy ju sama ch uczynienia krzywdy jest niemoralna; dusza jest tym samym, co umys; sowo jest cieniem czynu; ludzie pierwotni obserwujc takie zjawiska niebieskie, jak grzmoty, byskawice, pioruny, zblienia gwiazd, zamienia soca i ksiyca, wpadali w przeraenie i sdzili, e przyczyn tych zjawisk s bogowie.

1.13. Pitagoreizm
28

W VI wieku p.n.e. w Italii w Krotonie powstaa szkoa filozoficzna bdca waciwie zwizkiem etyczno-religijnym. Jej zaoycielem by Pitagoras (ok. 582-500 r. p.n.e.). I chocia pitagorejczycy nie uczestniczyli w toczonych walkach politycznych, to przyczyli si do partii arystokratycznej, majc nadziej, e przez ni bd mogli urzeczywistni swe surowe i konserwatywne hasa moralne. W tym czasie w staroytnej Grecji, pod wpywem kultury wschodniej, zaczy si tworzy zwizki misteryjne (gr. mysteria - tajemnice), oparte na tajnych naukach i misteriach, czyli zabiegach znanych tylko wtajemniczonym, a majcych umoliwi duszom obcowanie z bstwem. Misteria dionizyjskie odbyway si w Delfach, misteria powicone bogom podziemnym, ku czci Demeter i Persefony, w Eluzis. Pitagorejski zwizek etyczno-religijny nalea do orfickiego nurtu religijnofilozoficznego powstaego w Persji. Wierzenia tego nurtu zawieraj mityczn opowie o trackim piewaku Orfeuszu, domniemanym synu Apollina. Mit w wykorzystywano w mistycznym kulcie Dionizosa - Zagreusa. Wedug tajemnej nauki orfikw Zagreus, syn Zeusa i Persefony, zosta z woli zazdrosnej Hery rozszarpany i poarty przez Tytanw. Ocalone przez Aten serce pokn Zeus i wkrtce mia z Semele drugiego syna - Dionizosa. Tytanw zniszczy piorunem, lecz z ich popiow powsta rodzaj ludzki o naturze pboskiej, dionizyjskiej (duchowej), ptytanicznej (zmysowej). Obowizkiem czowieka stao si jego uwolnienie przez ascez od pierwiastka tytanicznego. Cel ten nie moe by jednak osignity w jednym yciu, dlatego pitagorejczycy wierzyli w metempsychoz, tzn. w istnienie i wdrwk dusz. Dusze preegzystuj, czyli poprzedzaj istnienie cia. Odbywaj wdrwk, wcielajc si w rne ciaa: zwierzce, rolinne, ludzkie i trwaj po mierci ciaa, do ktrego wcielaj si za kar, celem oczyszczenia si. Ciao jest tedy dla duszy wizieniem i suy tylko do jej wyzwolenia. Praktyki religijne byy rodkiem oczyszczajcym dusz, ktra musi wciela si dotd, a wreszcie osignie pene wyzwolenie w Dionizosie. W kulcie orfikw wystpowa rodzaj chrztu (obrzdowe oczyszczenie) oraz komunia (spoywanie surowego misa ofiarnego zwierzcia). Pitagorejczycy przyjli, e jednym ze rodkw oczyszczania duszy jest ycie wieczne i praca naukowa, na co kadli duy nacisk. Wierzenia pitagorejskie dotyczce duszy i metempsychozy sprowadzay si do dogmatw: 1) dusza istnieje oddzielnie od ciaa; 2) dusza moe czy si z dowolnym ciaem; 3) dusza jest trwalsza od ciaa; 4) ciao jest dla duszy wizieniem; 5) dusza jest wiziona w ciele za popenione przez ni winy, ucielenienie duszy jest za wynikiem jej upadku; 6) dusza bdzie wyzwolona z ciaa, gdy odpokutuje za winy; 7) ycie cielesne ma na celu suy wyzwoleniu duszy; 8) nieszczciu, jakim jest wcielenie, mona zapobiec przez praktyki religijne - misteria.
29

W V wieku zwizek pitagorejski podzieli si na: akuzmatykw, to jest tych, ktrzy chcieli koncentrowa si na kultach religijnych i matematykw, to znaczy tych, ktrzy obok kultu religijnego rozwijali badania naukowe. 1.13.1. Pogldy filozoficzne Uczeni pitagorejscy dokonali szeregu odkry w dziedzinie geometrii, astronomii, w muzyce oraz matematyce. Osignicia te wykorzystywali przy formuowaniu swoich koncepcji filozoficznych. Uwaali, e wszystko jest liczb i z niej powstao. Liczba bya rozumiana jako realna sia w przyrodzie, bya przyczyn ruchu, zmiennoci przyrody. W przyrodzie istniej dwa czynniki: ksztatujcy i ksztatowany; ograniczajcy i ograniczany. Tym pierwszymi jest liczba. Dziki takiemu podejciu filozofia ta za istotny czynnik wiata uznanaa nie materi, lecz jej form. Pitagorejczycy wszdzie dopatrywali si przeciwiestw, ktrymi byy: 1) granica i bezkres; 2) parzyste i nieparzyste; 3) jedno i mnogo; 4) prawe i lewe; 5) pierwiastek mski i eski; 6) spoczynek i ruch; 7) linia prosta i krzywa; 8) wiato i ciemno; 9) dobro i zo; 10) kwadrat i figura poduna. 1.13.2. Antropologia Diogenes Laertios rozprawia o Pitagorasie: Zabrania on ludziom modli si o co dla siebie, poniewa nikt nie wie, co moe mu naprawd przynie poytek. Opilstwo nazywa lapidarnie szkod i potpia wszelki nadmiar [...] O sprawach erotycznych mwi tak: >>Zmysowych rozkoszy naley zaywa w zimie, mniej na jesieni i na wiosn, zaywanie ich o kadej porze jest szkodliwe dla zdrowia>>. Gdy kto go zapyta: >>Kiedy naley uprawia mio?>> Odpowiedzia: >>Kiedy chcesz si osabi>>. Pitagoras ycie ludzkie dzieli na okresy: dziecicy (przez pierwsze dwadziecia lat), nazywajc go wiosn; modzieczy (nastpne dwadziecia lat), okrelone jako lato; modego czowieka (kolejne dwadziecia lat), nazywajc ten czas jesieni; starczy (ostatnie dwadziecia lat), bdcy zim. Uwaa on, e midzy przyjacimi wszystko powinno by wsplne. Przyja mwi - jest rwnoci. Przestrzega tej zasady w swojej szkole. Uczniowie czyli majtki. Przez pierwsze pi lat milczco suchali wykadw Pitagorasa, nie majc prawa go oglda. Kiedy zdali ju egzamin i wykazali si znajomoci wiedzy, dopiero wtedy mogli zobaczy swojego mistrza, przychodzi do jego domu i prowadzi dysputy. Pitagorasa sdzi, e dusza czowieka skada si z trzech czci: umysu, rozumu i podliwoci. Umys i podliwo posiadaj take inne istoty ywe, rozumem za wzrnia si tylko czowiek. Dusza mieci si w czci od serca do mzgu. W czci
30

znajdujcej si w sercu jest dusza podliwa, natomiast rozum i umys zajmuj mzg. Dusza jest niewidzialna. Dusza po opuszczeniu ciaa bdzi w powietrzu. Hermes czyste dusze prowadzi do najwyszych regionw, z ktrymi nie mog si styka dusze nieczyste. Aby tak mogo by te nieczyste s wizane przez Erynie. Powietrze jest pene dusz. ni si one ludziom, ktrzy modl si do nich. Czowiek ma w swoim yciu jeden cel: powinien nakoni dusz do dobrego. Szczliwy jest ten, kto posiada dusz dobr, w przeciwnym razie nie osignie radoci. Niektre sentencje Pitagorasa: Pami naley wiczy; Prawu trzeba pomaga, a z bezprawiem walczy; W gniewie nic nie mwi i nic nie czyni; Ognia mieczem nie porusza; Wagi nie przechyla; Wasnego serca nie zjada; Ciaru nie dokada, ale raczej go ujmowa; Podobizn boga nie zdobi palca; awki nie wyciera pochodni; Nie oddawa moczu, zwracajc si ku socu; Nie chodzi utart drog; Zbyt chtnie nie podawa prawicy; Pod swoim dachem nie mie jaskek; Nie ywi ptakw drapienych; Ostrze miecza odwraca; Ten, kto wyjeda z kraju, niech si nie oglda za siebie; Staro jest podobna do kurczenia si, tak jak modo do ronicia.

1.14. Protagoras i sofici, nauczyciele mdroci


W V wieku p.n.e. w Atenach powsta zupenie odmienny system filozoficzny, oparty na zasadach humanizmu i relatywizmu. Rozwijali go sofici, spord ktrych najwybitniejszym okaza si Protagoras (ok. 481- 411 r. p.n.e.). Sofici byli przekonani, e nie ma prawdy powszechnej i obiektywnej. Kade zjawisko mona okreli za pomoc dwch sprzecznych ze sob twierdze i oba mog by zarwno prawdziwe, jak i faszywe. Takie stanowisko wymagao pewnej umiejtnoci udowadniania, posiadania, choby bdnego, ale wasnego sdu. Potrzeba ta spowodowaa rozwj takich nauk, jak retoryka i erystyka. Najczciej stosowanym argumentem w dyskusji by argument ad hominem, postulujcy badanie czy

31

wypowiedziany przez adwersarza argument nie jest sprzeczny z twierdzeniem wczeniej przez niego wypowiedzianym. Sofici nie byli filozofami, a raczej nauczycielami, wychowawcami przygotowujcymi innych do ycia publicznego. Pocztkowo yczliwie przyjmowani przez Grekw, pniej oskarani o deprawacj modziey, burzenie wiary i tradycji. Std pojcie sofista pocztkowo miao pozytywne znaczenie i znaczyo tyle co uczony, z biegiem czasu nabrao ono pejoratywnego sensu, znaczc pseudouczonego. Sowa sofizmat, sofistyczny rwnie zyskay pejoratywne treci, oznaczajce rozumowanie z rozmysem zbudowane faszywie, pozornie wygldajce poprawnie, a wykorzystujce wieloznaczno poj, niecisoci oraz bdy logiczne. Sofici porzucili w konsekwencji wczeniejszy przedmiot zainteresowa naukowych, badania przyrody zastpujc badaniami humanistycznymi - dzi mona by rzec, i zajmowali si kultur. Skupiali si na dialektyce, retoryce, polityce, etykce, jzyku. Nauka - wedug nich - miaa suy praktyce, pomaga w rozwijaniu umiejtnoci. Prowadzc spory, posugiwali si metod dedukcyjn i dialektyk. 1.14.1. Gnoseologia Protagoras i inni sofici wyraali nieufno do wiedzy, do moliwoci poznawczych czowieka. Prezentowali pogld, e prawd poznajemy zmysami (sensualizm); nie ma prawdy powszechnej, dla kadego czowieka jest ona czym innym (relatywizm); o wyszoci prawdy jednego czowieka nad prawd drugiego decyduje uyteczno praktyczna (praktycyzm); niektre prawdy uchodzce za powszechne s wynikiem umowy spoecznej (konwencjonalizm). Protagoras uwaa, e poznanie jest wzgldne, bo jest oparte na postrzeeniach, a te bywaj odmienne u rnych jednostek. Jest tak dlatego, e poznanie ma charakter bierny, moe zawiera jedynie odbicie przedmiotw zewntrznych. Przyczyna wzgldnoci spostrzee tkwi we wzgldnoci samej rzeczywistoci. Mwi on, e wszystko, co jest zjawiskiem dla ludzi, istnieje. Poniewa zjawiska s rnorodne i wzgldne, to rnorodna i wzgldna jest rzeczywisto. Jest to wynikiem tego, e materia ujawnia si w wielu formach. Dlatego moliwe i prawdziwe s najbardziej sprzeczne sdy o rzeczywistoci. Protagoras przyj dla swej filozofii haso: Czowiek jest miar wszystkich rzeczy, istniejcych, e istniej, i nieistniejcych, e nie istniej. Haso to istotnie odzwierciedla jego pogldy. Wszystkie odpowiedzi na kade pytanie s trafne, bo ich autorem jest czowiek.

32

2. SOKRATES (OK. 469-399 R. P.N.E.)


Urodzi si i y w Atenach. Cae ycie odda dziaalnoci nauczycielskiej. Uczy bezinteresownie. By doskonaym, retorykiem umiejcym kad z spraw przedstawi w dobrym wietle. Pozostawa czowiekiem niezalenym i dumnym. Nie dba o swoje sprawy majtkowe. Przygldajc si rnym towarom, mia pewnego razu powiedzie: Jak wiele jest rzeczy, ktrych potrzeby nie odczuwam. Czsto powtarza: Srebro i purpura uyteczne s na scenie, ale nie w yciu. Jego druga ona, Ksantypa, bya dla niego najwikszym utrapieniem. Strofowaa go, zarzucajc mu, e jest nierobem, nie dba o dom, o swoje ubranie, o wygld. Jej wymylania przyjmowa z wyrozumiaoci. Kiedy pewnego razu ona naurgaa mu i wylaa na gow wiadro wody, Sokrates powiedzia: Czy nie mwiem, e kiedy Ksantypa grzmi, to potem lunie deszcz. A gdy Alkibiades powiedzia: Wymylania Ksantypy s nie do zniesienia, Sokrates odpar: Ja si przyzwyczaiem, tak jak si mona przyzwyczai do cigego warkotu koowrotka. A ty, na przykad, czy dobrze znosisz gganie gsi?. Alkibiades odrzek: Tak, ale one daj mi jaja i pisklta. Sokrates odpowiedzia mu: A mnie Ksantypa urodzia synw. Innym razem mwi: Pojem za on jdz, tak jak jedcy wybieraj narowiste konie. I tak jak oni, jeeli potrafi ujedzi takiego konia, dadz sobie rad ze wszystkimi, tak i ja, dziki temu, e mog wytrzyma z Ksantyp, potrafi wspy ze wszystkimi ludmi. W 399 r. p.n.e. fabrykant Anytos, mwca Lykon i poeta Meletos oskaryli Sokratesa o demoralizacj modziey oraz bezbono. Sd uzna go winnym i skaza na mier przez wypicie cykuty. Chocia przyjaciele uatwiali Sokratesowi ucieczk, on nie skorzysta ze sposobnoci, wypi trucizn, poddajc si wyrokowi sdowemu.

2.1. Pogldy etyczne Sokratesa


By przekonany, e cnota jest dobrem bezwzgldnym. Arete (cnota) oznaczaa przede wszystkim konkretn umiejtno albo skuteczno w dziaaniu, ktra zaleaa od waciwego zrozumienia czy te wiedzy na temat tego zadania. Arete oznaczao take powszechn funkcj, ktr powinnimy realizowa ze wzgldu na nasze wsplne czowieczestwo. Takie wartoci, jak sprawiedliwo, odwaga, panowanie nad sob s zaletami moralnymi zawsze i wszdzie, wywodz si bowiem z natury rzeczy, a nie s ustanawiane przez ludzi- s zatem powszechne i jednakowe dla wszystkich. Te zalety moralne przewyszaj inne dobra, o ktre ludzie zabiegaj (zdrowie, bogactwo, sawa), a ktre w skutkach mog by ze. Sokrates uwaa wic, e s dobra wysze i nisze. Mwi: Czy nie wstydzisz si dba o pienidze, saw, zaszczyty, a nie o rozum, prawd i o to, by dusza staa si najlepsza. Stanowisko to mona okreli moralizmem, a Sokratesa uzna za twrc etyki.

33

Ludzie dlatego bdz, doznaj strat, gdy nie wiedz, co jest dobrem. Dobro i poytek w sokratejskiej etyce s ze sob zwizane. To samo dotyczy szczcia: szczliwy jest ten, kto zna i dba o dobro, a najwyszym dobrem jest cnota. Cnot rozumia jako tyzn yciow, dzielno, sprawno w spenianiu zawodowych czynnoci, czyli jako to, co przynosi czowiekowi poytek. Zaproponowa ponadto definicj cnoty rodu ludzkiego, rozumiejc przez ni sprawiedliwo, odwag i panowanie nad sob. Wszelkie zo pochodzi z niewiedzy. Jeeli dobro jest poyteczne, a kady czowiek chce czyni rzeczy poyteczne, to nie ma powodu sdzi, e kto czynic co, czyni to, aby nie mie poytku. A jeli s czyny ludzkie ze, nie przynoszce poytku, to wynika to z niewiedzy ludzkiej. Wiedza jest wic warunkiem cnoty, moralnego i poytecznego postpowania w yciu. Sokrates mwi tak: Jest to jedno i to samo wiedzie, co jest sprawiedliwe i by sprawiedliwym. Cnota jest wiedz. Stanowisko to okrelamy mianem intelektualizmu etycznego. Kadej cnoty mona si uczy, bo jest wiedz, a wiedzy mona si nauczy. W tezie tej Sokrates wyraa swj sprzeciw wobec pluralizmu etycznego sofistw. W rozwaaniach etycznych posugiwa si swoim wewntrznym gosem, daimonion, ktry mia go powstrzymywa od zego czynu. Gos ten wyraa pomoc bogw, jakiej ci udzielaj czowiekowi w trudnych chwilach. Etyka Sokratesa uzupeniona bya wic elementem religijnym.

2.2. Sokratejska metoda filozofowania


Filozof ten naucza na ulicy, na placach ateskich, w czasie przypadkowych spotka, korzysta z wszystkich okazji. Z kadym napotkanym interlokutorem dyskutowa o tym, co jest, a co nie jest dobrem, piknem, sprawiedliwoci, zmierzajc przede wszystkim na drodze indukcji do zdefiniowania poj oglnych. By przekonany, e w pojciach oglnych zawarta jest wiedza pewna, absolutna. W metodzie sokratejskiej mona dostrzec trzy stopnie: 1) elenktyk; 2) protreptyk; 3) maieutyk. Elenktyka Na wstpie interlokutor by doprowadzany do przekonania, e jego wiedza jest pozorna, iluzoryczna, nieprawdziwa. Dostawszy np. polecenie podania definicji pikna, majc trudno w opisaniu pojcia, rozpaczliwie prbowa je wyjani, a w kocu przyznawa, e nie wie. Protreptyka To stopie, w ktrym Sokrates zachca do zdobywania wiedzy. Stosowa przy tym dyrektyw:

34

Nie wiem, lecz wiem, e nie wiem, a wiem, e mona bdzie wiedzie i ja sam bd mg wiedzie, jeeli dokonam wszelkich niezbdnych wysikw, czyli pracy, jaka jest konieczna dla osignicia wiedzy. Maieutyka - sztuka poonicza Bya to pomoc w zdobywaniu wiedzy, w definiowaniu poj. Posugiwano si ni, zbierajc fakty konkretne, o ktrych wiedziano, e s, np. sprawiedliwe lub niesprawiedliwe. Fakty te pozwalay uchwyci co oglnego, co w konsekwencji pozwalao zdefiniowa sprawiedliwo. Uycie kontrastu, przeciwiestwa sprawiedliwe - niesprawiedliwe pozwalao janiej zrozumie tre pojcia. A oto kilka wybranych sentencje Sokratesa: bogactwo i szlachetne urodzenie nie przynosz chway; sam nie wiem nic poza tym, e wiem, e nic nie wiem; jedni yj po to, by je, inni jedz po to, by y.

3. CYNICY
3.1. Antystenes z Aten (ok. 440-366 r. p.n.e.)
Uwaa, e najwaniejsza w yciu czowieka jest cnota, wszystko inne jest obojtne, take wiedza. Pojcia nie s samoistnym rdem poznania. Poznanie ogranicza si do postrzee (sensualizm). Przyjmowa, e istniej tylko konkretne rzeczy: jest tylko ten oto czowiek, a nie ma czowieczestwa, istniej krowy i byki, ale nie ma zwierzt w ogle. Rzeczy nie mona definiowa, mona je tylko opisywa. 3.1.1. Etyka Jedynym dobrem z natury i celem ycia jest cnota. Wszystko inne jest dobrem, ale tylko konwencjonalnym. Cnoty mona si nauczy, a przejawia si ona w czynach. Do szczcia wystarcza czowiekowi tylko cnota. Cynicy potpiali wszystkie inne dobra, ktrych nie mogli mie, naleeli bowiem do klasy spoecznej o najniszym standardzie yciowym. Std temu, czego nie posiadali, odmawiali wartoci. Czowiek moe by obojtny na wszystko z wyjtkiem cnoty. Moe by wwczas prawdziwie wolny i cakowicie niezaleny. Cynicy wykazywali obojtno wobec rnych dbr, take wobec losu. Ci, co si cakowicie uniezalenili, nazywani byli mdrcami. Potpiali system pastwowy i spoeczny. Oto niektre wypowiedzi Antystenesa:
35

pastwa gin wtedy, kiedy nie umiej odrni ludzi zych od dobrych; na pytanie [...]co robi, aby sta si doskonaym?, odpowiedzia: Wyzby si swych wad, a jakie one s, dowiesz si od ludzi, ktrzy ci znaj; naley liczy si z opini nieprzyjaci, bo oni pierwsi dostrzeg nasze bdy; cnota jest ta sama u mczyzny i u kobiety.

4. CYRENEICY
4.1. Arystyp z Cyreny (ok. 435-350 r. p.n.e.)
Sprawy praktyczne uwaa za waniejsze od teoretycznych. Czowiek poznaje tylko wasne stany, a nie rzeczy, ktre te stany wywouj (subiektywizm). Czowiek dy do uzyskania stanu przyjemnoci, a unika przykroci, dlatego dobrem jest przyjemno. Stanowisko takie okrelano w Grecji hedonizmem. Hedonizm Arystypa wyraa si w przekonaniu, e: 1) przyjemno jest jedynym dobrem; 2) przyjemno jest stanem przelotnym, chwilowym, trwa tylko wtedy, kiedy dziaa bodziec; 3) przyjemno jest natury cielesnej; 4) przyjemno jest stanem pozytywnym; 5) przyjemnoci rni si jedynie intensywnoci, nie rni si za jakoci. Oto niektre wypowiedzi Arystypa: Ci, ktrzy najobficiej jedz, nie s zdrowsi od ludzi jedzcych tylko tyle, ile im trzeba, podobnie mdrzy nie s ci, ktrzy czytaj wiele, ale ci, ktrzy czytaj rzeczy uyteczne; Na pytanie: Co daa ci filozofia?, odrzek: To, e mog czu si swobodnie w kadym domu; Jak przewag nad innymi ludmi maj filozofowie? T, e gdyby zostay zniesione wszystkie prawa, my ylibymy tak samo, jak yjemy teraz; Rzecz chwalebn nie jest odmawia sobie przyjemnoci, lecz umie nad nimi panowa i nie by ich niewolnikiem.

5. PLATON - ARYSTOKLES (OK. 427-347 R. P.N.E.)


By uczniem Sokratesa i twrc idealizmu obiektywnego. W gaju herosa Akademosa zaoy szko filozoficzn, ktr nazywano Akademi Platosk.

5.1. Ontologia
36

Platon przyj, e istniej dwa wiaty: zmysowy - materialny i idealny - duchowy. Pierwszy z nich jest zmienny i niedoskonay, poniewa stanowi niepene odbycie wiata idei, jest jego cieniem. wiat idei jest natomiast wieczny, niezmienny i doskonay, jako cie partycypuje w rzeczach materialnych. Filozof ten przyjmowa, e przedmiotami poj s nieznane nam z bezporedniego dowiadczenia idealne byty, o ktrych moemy by pewni, e s zawsze i wszdzie niezmienne, doskonae, ale o ktrych moemy tylko myle. Byty te nazywa Platon ideami. Jest ich wiele, stanowi odrbny wiat zbudowany hierarchicznie: od niszych do coraz oglniejszych i wyszych, a do najwyszej - idei dobra, zwanej Demiurgiem. Idee s rzeczywistoci, bo s niezmienne, trwae, zawsze jedne i te same. To, co postrzegamy, np. ko, ko, to nie s przedmioty rzeczywiste, s to widziada, widoki, wygldy rzeczywistych bytw, idei konia czy ka. Istot bytu idei wyjania Platon w Pastwie, posugujc si opowieci o jaskini. Ludzi mona porwna - powiada - do niewolnikw uwizionych w jaskini. Przykuci do skay, tyem do wejcia, skd pada wiato, mog oglda tylko zjawy, cienie pezajce po cianie przeciwlegej do wejcia. Przed wejciem wdruj rzeczywiste byty idee, rzucajc cie na cian obserwowan przez niewolnikw - ludzi. Tak tedy czowiek poznajc to, co go otacza, poznaje tylko cienie rzeczywistego wiata. Byt - idee wieczne i niezniszczalne s wzorcami rzeczy, ktre czowiek poznaje zmysowo. Mnogoci i rnorodnoci wiata zmysowego rzdzi rozum, dlatego zachowany jest w nim ad i porzdek. wiat zmysowy zosta stworzony z rozmysem przez przyczyn sprawcz - Demiurga. Przyczyn celow s natomiast idee, modele, wzory rzeczy zmysowo obserwowanych. Trzeci przyczyn powstania wiata jest przyczyna materialna. Tworzy j materia, budulec, z ktrego powstaj rzeczy. Spotykamy tu stanowisko filozoficzne zwane teleologizmem. Uznaje ono, e wiat zmysowy zosta celowo urzdzony przez si zewntrzn. Idee nie s bytami fizycznymi ani psychicznymi. Platon nie mg rozwiza problemu natury idei. Waha si midzy uznaniem jej jako bytu logicznego a bytu religijnego.

5.2. Dusza ludzka


Pojcie to byo znane niemal od pocztku filozofii. Najpierw filozofowieprzyrodnicy w duszy upatrywali czynnik ycia, bez ktrego ciao jest martwe. ycie za jest stanem bytu wprowadzonym w ruch. Platon przyj to rozumienie duszy, ale wanie dlatego okreli j jako przeciwiestwo materii, ktra jest tworzywem bezwadnym. Dusza wprawia ycie w ruch i w tym ujciu jest czym samoistnym, tym

37

co poznaje, posugujc si ciaem i zmysami. W filozofii Platona dusza zaspokajaa pragnienie niemiertelnoci. Czowiek jest niemiertelny poprzez dusz. Ta jest niematerialna i niemiertelna; jest wieczna; niezalena od ciaa; zoona z czci rozumnej, mstwa i podliwoci; doskonalsza od ciaa. Poznaje idee, a przez to jest rdem prawdy, dobra i tego wszystkiego, co jest cenne w czowieku; jest istot czowieka. Czowiek to dusza wadajca ciaem; dusza jest zarazem uwiziona w ciele. To dwukonny zaprzg z wonic. Funkcj wonicy ma peni dusza rozumna. Dusza jest podmiotem poznania; kada rzecz ginie od swoistego za. Zem dla duszy jest np. niesprawiedliwo, tchrzostwo, ale to jej nie umierca, zatem nic jej nie umierci. Dlaczego dusza tak rozumiana zczya si z ciaem tak niedoskonaym? Dlatego, e zaciy na niej grzech i musi go odkupi pobytem w ciele. Gdy odkupi win, stanie si wolna. rodkiem wyzwolenia jest poznanie prawdy.

5.3. Gnoseologia
Platon mwi, e rzeczy mona widzie, ale nie mona o nich myle, o ideach za mona myle, ale nie mona ich widzie. Uznawa zatem dwa rodzaje poznania: zmysowe i rozumowe. Poznanie zmysowe daje niewiele, pozwala pozna tylko cienie. Zmysowe doznania stwarzaj jedynie okazj do uwiadomienia sobie, przypomnienia (anamnezji) tego, co dusza, preegzystujc w wiecie idei, ju poznaa. Postrzeganie zmysowe nie wywouje poj, ale je przypomina. Dusza, przed poczeniem si z ciaem, posiada ju wiedz o ideach; ogldaa idee w poprzednim yciu i zachowaa o nich pami. A zatem poznanie zmysowe jest tylko zudzeniem, domysem. Rzeczywistym poznaniem jest poznanie racjonalne, poznanie idei. Nie mogc jednak pomin wiata zjawiskowego, Platon wyrni: wiedz dyskursywn (rozumowanie porednie, prowadzce do prawdy) i wiedz intuicyjn (bezporedni, bdc rodzajem patrzenia intelektualnego, samodzieln prac rozumu). W tworzeniu nauki wiedza empiryczna jest niewystarczajca, moe ona przedstawia tylko fakty przemijajce. Nauka za powinna poszukiwa prawd powszechnych, jest wiedz o tym, co istnieje wiecznie. Std platoskiemu terminowi nauka odpowiada najbardziej matematyka, chocia jest ona jeszcze niedoskonaa, bo operuje empirycznymi obrazami i przyjmuje tezy bez uzasadnienia. Na wyszym poziomie wzgldem niej znajduje si dialektyka jako sztuka dochodzenia do prawdy na drodze samego tylko zestawiania poj i twierdze, ich syntezy i analizy. Zapocztkowaa ona rozwj logiki, a w niej dedukcji.

5.4. Antropologia
38

Najwysz wartoci w yciu czowieka jest cnota, bdca adem i harmoni duszy; deniem do celu idealnego. Kada cz duszy powinna wsptworzy harmoni, mie swoj cnot. Cnot duszy rozumnej jest mdro i wiedza; duszy impulsywnej mstwo; duszy podliwej - panowanie nad sob. Wszystkie trzy czci powinny tworzy harmoni wewntrzn duszy. Jest tak wtedy, gdy kada jej cz peni sobie tylko waciwe funkcje. Wtedy czowiek postpuje sprawiedliwie. Ludzie s li tylko dlatego, e rozum nie spenia waciwych zada. Wady charakteru to rodzaj schorze psychicznych. Rado i szczcie wypywaj z pikna, wiedzy i harmonijnie uksztatowanego ycia. Platon rozrnia dwa dobra: idealne i realne. Uwaa, e dobra s uoone hierarchicznie. Na szczycie jest idea dobra. Dobra realne s pocztkiem i nieuchronnym etapem na drodze do dobra idealnego. Wyrnia cztery rodzaje cnt: rozwag, ktra jest podstaw susznego postpowania; sprawiedliwo, oznaczajc rzetelno w stosunkach spoecznych i handlowych; mstwo jako nakaz nie ustpowania, ale wytrwania w niebezpieczestwie i w gronych chwilach; umiarkowanie, ktre pozwala poskramia podania i nie ulega namitnociom, lecz prowadzi ycie godziwe.

5.5. Pastwo
Platon w dziele Pastwo (Politeia) opisa ustrj pastwowy. Porwna pastwo do czowieka. Podobnie jak dusz ludzk, tak i spoeczestwo dzieli na trzy czci: - cz pierwsz powoan do kierowania pozostaymi; funkcj t powinni peni filozofowie; - drug cz stanowiliby pomocnicy, stranicy-wojskowi, ktrych zalet jest mstwo; - trzeci cz tworzyliby wykonawcy, rzemielnicy, robotnicy, rolnicy. W tak rozumianym pastwie wszyscy winni robi to, co do nich naley. Dobro pastwa wymaga, aby stanowicy cz pierwsz i drug byli wolni od chciwoci, nie posiadali wasnoci indywidualnej, on ani dzieci. W takim ujciu byo to pastwo ascetyczne, realizujce dobro oglne, a nie indywidualne dobra doczesne. By to obraz pastwa komunistycznego, opartego na zasadzie wsplnego wyrzeczenia si i majcego wsparcie w religii, ktra jest niezbdna do kierowania ludem.

6. ARYSTOTELES (OK. 384-322 R. P.N.E.)


Urodzi si w Stagirze na Pwyspie Trackim. Pochodzi z rodziny lekarskiej. By nauczycielem Aleksandra Macedoskiego. Po powrocie do Aten zaoy szko zwan liceum (nazwa pochodzi od okrelenia szpalerw ogrodu - Likeion) lub perypatetyck
39

(od przechadzania si). Pomimo, e by uczniem Platona, odnosi si krytycznie do swojego mistrza. Odrzuci idee jako fikcje i uzna je za bezuyteczne.

6.1. Logika
Arystoteles przyj od Platona teori wiedzy, odrzuci za teori bytu. Bdc realist, nie mg pogodzi si z istnieniem realnych idei poza realnymi rzeczami jednostkowymi. Zgodzi si natomiast z tym, e w pojciach oglnych istnieje wiedza. Przyj zatem, e byt jest jednostkowy, a wiedza o nim oglna. Arystoteles w swoich dociekaniach konstruowa nauk o wiedzy i nauk o bycie. Logika zajmujca si wiedz ogln oddzielia si od metafizyki, traktujcej o bycie jednostkowym. Poznajc logik, uczymy si posugiwania pojciami i sdami. Pojcia wymagaj prawidowych definicji, sdy za dowodw. Pojcia oglne ze wzgldu na sw oglno s usystematyzowane w formie hierarchii. Pojcia o najwyszej oglnoci s niedefiniowalne. W podobny sposb zbudowane s sdy. Podstaw hierarchii sdw jest hierarchia racji i nastpstwa. Sdy bardziej oglne stanowi racj dla mniej oglnych. Dowodzenie prawdziwoci sdw polega na umieszczaniu ich w hierarchii sdw i sprowadzaniu ich do sdu wyszego, ktry moe stanowi racj dla sdu dowodzonego. Arystoteles konstruujc logik, jako podstaw swych rozwaa przyj twierdzenie, e byt jest jednostkowy, a dopiero cechy oglne wyraaj jego istot. Przekonanie to ujawnio si rwnie w rozwijaniu ludzkiej wiedzy o otaczajcym wiecie. Wiedz uzyskan, ju posiadan, porzdkujemy, wykadamy, stosujc schemat dedukcyjny: od ogu do szczegu, natomiast wtedy, gdy chcemy pozna jaki fragment rzeczywistoci, musimy zastosowa schemat indukcji, tzn. zbieramy dane jednostkowe i nastpnie, na ich podstawie, formuujemy tezy oglne. Wprowadzona indukcja pozwolia Arystotelesowi nada waciwe znaczenie zmysom w powstawaniu wiedzy o wiecie. By przekonany, e trzeba zetkn si z rzeczywistoci, aby co o niej wiedzie. Umys jest niezapisan tablic; nie ma w nim adnych idei wrodzonych. Od postrzee, drog stopniowej abstrakcji, okrelania cech oglnych, umys dochodzi do poj oglnych. Na podstawie materiau dostarczanego przez postrzeenia poznaje to, co w rzeczach jednostkowych jest oglne. Filozofi podzieli Arystoteles na: logik - miaa by dyscyplin przygotowawcz; filozofi teoretyczn - w ktrej wyrnia fizyk i matematyk oraz filozofi pierwsz czyli praktyczn, zawierajc etyk i polityk. Filozofia pierwsza miaa by nauk o najwyszej abstrakcji. Jej przedmiotem by byt jako taki, jego powszechne wasnoci. Filozofi t zaczto z czasem nazywa metafizyk.

40

Arystoteles uwaa (zob. Metafizyka), e postrzeenia zmysowe wprawdzie dostarczaj autorytatywnej wiedzy o poszczeglnych faktach, ale nie daj odpowiedzi na pytanie dlaczego. Na pytanie to pozwala odpowiedzie dopiero mdro (filozofia), jest ona bowiem wiedz o pewnych zasadach i przyczynach. Filozofia musi zatem: 1) zawiera wiedz o wszystkich rzeczach, mimo e nie bdzie przedstawia wiedzy o ktrej z nich w szczeglny, indywidualny sposb; 2) umoliwia poznanie trudnych rzeczy, nieatwych do poznania dla czowieka przecitnego (wraenia zmysowe s wsplne wszystkim, dlatego s atwe i nie s znamieniem mdroci); 3) bada i naucza o przyczynach, szuka odpowiedzi na pytanie dlaczego. Mdrzec, powiada Arystoteles, nie moe podlega niczyim rozkazom, lecz sam musi rozkazywa i nie moe sucha innego, ale na odwrt, mniej mdry musi go sucha". U podstaw filozofii, tumaczy Arystoteles, ley zdziwienie. Dziki dziwieniu si ludzie obecni, jak i pierwsi myliciele, zaczli filozofowa. Kto jest bezradny i dziwi si, ten poznaje swoj niewiedz.

6.2. Ontologia
Bytem s tylko konkretne rzeczy. Stanowi one samoistny byt: substancj. Jakoci, stosunki, relacje itd. s to przypadoci substancji. Nic nie jest bardziej absurdalne, pisze Arystoteles w Metafizyce, jak twierdzenie, e istniej pewne byty poza tymi, ktre widzimy w wiecie materialnym i e byty te s tymi samymi, co i byty zmysowe z t rnic, e s one wieczne, podczas gdy tamte s zniszczalne. Substancja jest bytem czego albo akcydentalnym, albo samoistnym, jest po prostu powszechnikiem. Skada si z materii i formy. Form jest ta cz substancji, ktra jest tosama z pojciem oglnym. Materi za ta cz, ktra wykracza poza tre pojcia oglnego. Na przykad, czowiek jest substancj skadajc si z formy (jest istot mylc) i materii (jest jednostkow istot cielesn). Arystoteles daje inny przykad: materi jest marmur, czynnoci rzebiarza stanowi form, produkt pracy rzebiarza jest substancj. Dwa elementy: materia i forma s rwnie niezbdne, ale nie s rwnie wane. Waniejsz dla Arystotelesa bya forma.

6.3. Gnoseologia
Poznanie waciwe jest poznaniem poj, ktre mwi nam czym jaka rzecz jest naprawd, czyli przedmiotem poznania jest forma. Skonstruowanie pojcia formy pozwolio Arystotelesowi mwi o istocie rzeczy, o jej cechach istotowych, a wic o cechach konstytutywnych, pniej nazywanych atrybutami, tj. o takich cechach
41

rzeczy, bez ktrych dana rzecz nie jest t rzecz. Atrybuty, cechy istotnociowe rzeczy mona wyjani poprzez odwoanie si do przyczyn: materialnej, sprawczej, celowej lub formalnej. Byy one czterema zasadami wyjaniania. Przyjcie przez Arystotelesa formy jako siy sprawczej dziaajcej celowo nadao pojciu formy jej ostateczny sens. Forma bya z jednej strony czynnikiem pojciowym, a z drugiej czynnikiem aktywnym. Arystoteles opisywa j jako energi, aktywno, ktrej istot jest dziaanie. Mona wic rzec, e forma jest energi, a materia potencjalnym tworzywem. Poniewa, tumaczy Arystoteles, poszukujemy pierwszych zasad i najwyszych przyczyn, musi przeto istnie jaki Byt, do ktrego nale te zasady i przyczyny na mocy jego wasnej natury. Jest on pocztkiem, rdem zarwno powstawania, jak i poznawania; jest on Pierwszym Motorem. wiat jest cigiem przyczynowo i celowo uporzdkowanych zdarze, a poniewa w acuchu przyczyn nie moemy poszukiwa pierwszej przyczyny w nieskoczono, musi istnie Pierwszy Motor, ktry nie ma przyczyny powodujcej jego istnienie. Posiada on szczeglne wasnoci, tzn. jest: 1) nieruchomy i niezmienny; 2) niezoony; 3) niematerialny; 4) istot duchow; 5) rozumem; 6) celem wiata; 7) myleniem, poprzez ktre objawia si; 8) tylko jeden; 9) konieczny; 10) doskonay.

6.4. Antropologia
Czowiek skada si z duszy i ciaa. Dusza jest form, energi ciaa, razem z ktrym stanowi nierozczn cao. Dusza nie moe istnie bez ciaa, ani ciao bez duszy. Ciao jest poruszane przez dusz penic funkcje: rolinne - odywianie i ronicie; zwierzce - postrzeganie, podanie, odczuwanie przykroci i przyjemnoci; mylenia (waciwa tylko czowiekowi) - rozumowanie i kierowanie wol. Rozum, gdy poznaje, jest rozumem teoretycznym. Arystoteles rozrnia rozum czynny (samorzutno duszy) i bierny (receptywno poznania). Rozum czynny wprawia w ruch rozum bierny, staje si w ten sposb przyczyn samorzutnych poczyna duszy. Przez rozum czynny dusza jest przyczyn pierwsz w mikrokosmosie czowieka, tak jak Bg w makrokosmosie. Nie ma innego dobra ni dobro realne. Ludzie realizuj cele okrelone. Najwyszym celem jest osignicie szczcia; jest nim doskonao jednostki. Taki pogld etyczny nazywamy eudajmonizmem (gr. eudajmon - szczliwy). Arystoteles wyrnia cnoty: dianoetyczne (mdro, rozsdek) i etyczne (hojno, mstwo). Najwiksze szczcie w jego przekonaniu przynosi czowiekowi postpowanie wedug zasady zotego rodka".
42

Arystotelesowi przypisuje si sentencje: Korzenie wychowania s gorzkie, ale owoc jego jest sodki; W wychowaniu s potrzebne trzy rzeczy: talent wrodzony, nauka i wiczenie; Ludzie wyksztaceni rni si od niewyksztaconych tym, czym ywi od umarych; Przyjaciel jest jedn dusz zamieszkujc w dwch ciaach; Jedni ludzie s tak oszczdni, jakby mieli wiecznie y, inni tak rozrzutni, jakby mieli natychmiast umrze; Filozofia daa mi to, e bez przymusu czyni to, co inni czyni z obaw przed prawami; Wobec przyjaci zachowujmy si tak, jak bymy sobie yczyli, aeby oni wobec nas si zachowywali; Najlepszym wyposaeniem na staro jest wyksztacenie.

7. STOICY
Pod koniec IV wieku powsta w Atenach nowy kierunek filozoficzny zwany stoicyzmem (gr. stoa poikile - rnobarwny portyk, barwna brama). Filozofia ta rozwijaa si etapami: 1. Stara Stoa - szkoa ateska; naleeli do niej: Zenon z Kition (336-264) zaoyciel, Chryzyp (280-205), Kleantes (331-232). 2. rednia Stoa - szkoa rodyjska; jej przedstawicielami byli: Panaitios (185-110), Poseidonios (ok. 135-50). 3. Nowa Stoa - szkoa rzymska; reprezentowali j: Seneka zwany Modszym (4 r. p.n.e. - 65 r. n.e.), Epiktet (ok. 50-130), Marek Aureliusz (121-180).

7.1. Ontologia
Sdzili oni, e wiat jest materialny, oywiony i doskonay. Bytem jest tylko to, co dziaa i podlega dziaaniu. Istniej jedynie byty cielesne, rzeczy jednostkowe. Poza wiatem materialnym nic nie istnieje. Pojcia oglne s fikcjami, wytworami mowy, pustymi wyraeniami, ktre nie maj odpowiednika w rzeczywistoci. Stanowisko takie okrelamy nominalizmem. Rzeczy jednostkowe skadaj si z elementu biernego i czynnego. Czynnik bierny (u Arystotelesa materia) jest tworzywem, materiaem przeksztacanym przez czynnik czynny (u Arystotelesa forma). Element czynny jest materialny, tworzy go materia wysubtelniona, podobna do ognia albo powietrza. Nazywano go pneum - ona przenikaa ca materi, dziaajc w niej celowo i ksztatujc j nadawaa rzeczom cechy jakociowo rne, na przykad rozum u czowieka.
43

Z przedstawionych twierdze wynika, e stoicy powrcili do joskiego hilozoizmu. Wszechwiat jest jeden, pisa Marek Aureliusz, i bg jest jeden we wszystkim, i substancja jedna, i prawo jedno, rozum jest wsplny we wszystkich rozumnych istotach i prawda jedna, i jeden cel dla istot jednorodnych i jednego uywajcych rozumu". wiat materialny jest doskonay, to nie zbir przypadkowych zjawisk. Wszystko jest absolutnie konieczne, bo jest skutkiem dziaania pneumy, ktra dziaa racjonalnie, jak wieczny logos, jest nie tylko fatum, ale i opatrznoci. Prawo rozumu i prawo przyrody byo dla stoikw jednym i tym samym. Przyjli wic pogld wyraajcy mechanistyczny determinizm w skrajnej wersji tosamy z fatalizmem Fatalizm to pogld, e wiatem rzdzi nieznana czowiekowi sia, ktorej nie moe si on przeciwstawi (ac. fatum - los, nieodwracalna sia). Wyjaniajc powstanie i dzieje wiata, stoicy skorzystali z odkry joskich filozofw przyrody. Pocztkiem wiata bya boska, ognista pneuma, z ktrej powstay inne ywioy. Odrnili dwa okresy dziejw: narodziny i mier. Po okresie narodzin nastpuje nieuchronna mier wiata, cakowite jego spalenie si, zognienie (ekspyroza). Wwczas istnieje tylko ogie. Potem wszystko zaczyna si od pocztku. wiat rozwija si, ale zawsze wedug tych samych praw. Stoicy twierdzili, e jest on urzdzony doskonale, na miar bosk; wiat mona utosami z Logosem, z Bogiem byli wi panteistami (gr. pan - wszystek, cay; theos - bg).

7. 2. Gnoseologia
Stoicy byli sensualistami. Tumaczyli, e czowiek uzyskuje wiedz o wiecie poprzez postrzeenia, wyobraenia i zrozumienie, ktrego wyrazem s pojcia. Postrzeenia powstaj w wyniku dziaania narzdw zmysowych albo rozumu. To, co si postrzega rozumem, uzyskuje si przez bezporedni kontakt, podobiestwo, przestawienie, zestawienie, przeciwiestwo. Kontakt bezporedni dostarcza obrazu zmysowego. Podobiestwo pozwala uzyska obraz przez porwnanie z innym obrazem znajdujcym si obok poznajcego. Przez przestawienie mona np. pomyle o oczach na piersiach u kobiety. Zestawienie pozwala np. dostrzec syren. Przeciwiestwo pozwala pozna np. mier. Uzyskane postrzeenie umoliwia tworzenie wyobraenia, ktre jest jednak czym rnym od obrazu postrzeeniowego. Postrzeenie mona porwna do marzenia sennego, wyobraenie za jest odciskiem w duszy. Nie mona - pisa Diogenes Laertios - przyj, aby ten odcisk by podobny do odbicia pieczci, bo nie mona przypuci, aby na tym samym miejscu mogo powsta wicej odciskw przez jeden i ten sam nacisk. Przez wyobraenie rozumie si to, co jest dokadnym odciniciem,
44

wytoczeniem i odbiciem rzeczywicie istniejcego przedmiotu, co nie mogoby powsta w wypadku nieistnienia takiego przedmiotu. Stoicy rozrniali wyobraenia kataleptyczne, chwytne, tzn. takie, ktre s jasne, okrelone i wyraziste oraz akataleptyczne. Te pierwsze pochodz od przedmiotu rzeczywicie istniejcego i s kryterium prawdy, drugie za nie pochodz od rzeczy istniejcej, s niejasne i niewyrane. Wyobraenia pozwalaj wytworzy si zrozumieniu, ktre wyraa w pojciu to, co dozna w wyobraeniu. Zrozumienie przedstawiane jest w formie sdw kataleptycznych. Do waciwego zrozumienia wykorzystuje si dialektyk. Stoicy uwaali, e umys ludzki jest niezapisan tablic, na ktrej powstajce wyobraenia zapisuj swoj tre. Pojcia powstaj na podstawie wyobrae przechowywanych w umyle oraz podobnych doznawanych w procesie poznania. To, co wsplne tym wyobraeniom, wyraane jest w formie pojcia. W ten sposb powstaj pojcia naturalne, jednakowe u wszystkich, bo powstay w wyniku wyobrae wsplnych wszystkim. Istniej rwnie pojcia wyrabiane przez wyobraenia akateleptyczne; nie maj one odpowiednika w rzeczywistoci. S tworem umysu, ktry posiada zdolno tworzenia rnych obrazw nierzeczywistych. To przekonanie stao si podstaw przyjcia postawy minimalistycznej.

7.3. Antropologia
Natura jest harmonijna i boska. Czowiek powinien dostosowa si do niej, y zgodnie z ni. Pneuma, Logos istnieje wedug swoich wiecznych praw. Czowiek moe je tylko pozna i zgodnie z nimi postpowa. ycie takie polega na osiganiu cnt, a to pozwala osign najwysz doskonao jednostki (eudajmoni). Poprzez cnot stoicy rozumieli wiedz, rozsdek i rozum. Rozum powinien kierowa postpowaniem czowieka, podobnie jak Logos wszechwiatem. Cnot dla stoikw byo rwnie wyrzeczenie si, albowiem warunkw decydujcych o yciu niepodobna opanowa oraz dobro wewntrzne, ktre mona uzyska - jest to jedyne dobro najwysze (a jest nim jedno mdroci i cnoty, niezalenoci i szczcia). Cnota jako usposobienie nie podlega stopniowaniu: kto nie ma penej cnoty, nie ma jej wcale. Paradoksem stoikw by podzia ludzi na dobrych i zych. Cnota jest dobrem samowystarczalnym. Poza ni wszystko inne jest obojtne, a wic: bogactwo, sia, uroda i zaszczyty. Chocia s one obojtne, to mona z nich robi dobry uytek drog wyboru. W wyborze tym czowiek posugiwa si powinien rozumem. Rzeczy godne wyboru dziel si na: duchowe (talent, pami, bystro mylenia); cielesne (sprawno ciaa, ycie); zewntrzne (posiadanie dzieci, mio, uznanie, majtno).
45

Rzeczy obojtne nie s ani dobrem, ani zem. Zem jest tylko ycie wbrew cnocie, naturze i rozumowi. rdem za s afekty (namitnoci), takie jak: zawi czy podliwo. Afektw trzeba si wyzby. Mona tego dokona przez apati (beznamitno), ktra cechuje mdrca. Jest on niewzruszony, poniewa nigdy si nie unosi. Mdrzec jest skromny, bo obojtna jest mu zarwno sawa, jak i jej brak. Nie dopuszcza do siebie smutku, bo smutek jest niezgodny z rozumem i polega na ciniciu duszy. Mdrzec nie umie si niczemu dziwi.

8. EPIKUR (OK. 341-270 R. P.N.E.)


W 306 roku p.n.e. zaoy wasn szko - w ogrodzie w pobliu Akademii w Atenach. Dlatego filozofia epikurejska utrwalia si w historii jako filozofia ogrodu.

8.1. Ontologia
Epikur uwaa, e wiat nas otaczajcy jest zbudowany z atomw i prni. Jest on niezmienny - zawsze by taki, jaki jest teraz i taki zawsze bdzie. Jest on wic bytem, albowiem z niebytu nic powsta nie moe i to, co istnieje nie moe by unicestwione, bo w przeciwnym razie wszystkie rzeczy przestayby istnie. Atomy czc si, tworz ciaa. Byt jest caoci utworzon z cia oraz prni. O istnieniu cia przekonuj nas wraenia zmysowe. One s podstaw wnioskowania o rzeczach niejawnych. Poza ciaami i prni nic innego nie wystpuje. Wszechwiat jest nieskoczony, a atomy go tworzce znajduj si w nieustannym ruchu. Rni si midzy sob wielkoci, ciarem, ksztatem i pooeniem. Wiele cia powstaje i ginie dziki przegrupowaniu atomw, przez ich dodawanie lub odejmowanie. Atomy nie podlegaj zmianom i poruszaj si z jednakow szybkoci wywoan wasnym ciarem. Demokryt, do ktrego nawizywa Epikur, uwaa, e rdem ruchu atomw jest poszukiwanie si czstek podobnych i odpychanie niepodobnych. Jeeli, jak sdzi Demokryt, atomy poruszaj si z jednakow szybkoci, po liniach prostych, nie mog si czy - to doprowadzio tego filozofa do teorii fatalizmu. Epikur przezwyciy j, wprowadzajc przypadek, ktry jest efektem parenklizy (deklinacji), czyli zdolnoci odchylania si.

8.2. Gnoseologia
Otaczajce nas przedmioty wysyaj odbitki o ksztacie takim samym jak przedmioty, ktre je emituj. Odbitki te Epikur nazwa podobiznami. S one niebywaej subtelnoci. Poruszaj si z szybkoci porwnywaln z szybkoci myli. Podobizny ciaa emanuj nieustannie. Docieraj one do naszych zmysw i dalej do umysu, pozwalajc pozna realne ciao, z ktrego pochodz. Fasz i bd jest wynikiem
46

mniemania, czyli okrelonej wiedzy pozornej istniejcej wczeniej w umyle. Jako kryterium prawdy przyjmowa Epikur wraenia zmysowe, pojcia i czucia, czyli doznania. Rozum jest cakowicie zaleny od wrae zmysowych. Fakt istnienia poszczeglnych percepcji jest gwarancj prawdziwoci wrae poprzez: przypadek, analogi, podobiestwo i poczenie. Rozumowanie wiele tu nie wnosi. Przewidzenia, marzenia senne s rzeczywiste, bo ujawniaj si dziaania. Pojcie jest to mylowe uchwycenie rzeczywistoci. Moe by ono tylko prawdziwym mniemaniem albo myl, albo oglnym wyobraeniem, pamici tego, co si ju z zewntrz pojawiao. Obrazy pojciowe s oczywiste. Nigdy nie moglibymy, mwi Epikur, znale rzeczy szukanej, gdybymy jej ju wczeniej nie znali.

8.3. Antropologia
Czowiek yje po to, aby osign szczcie. Jest ono najwyszym dobrem. Filozofia powinna zatem wyjani na czym szczcie polega i jak je osign. Epikur twierdzi, e szczcie polega na doznawaniu przyjemnoci - by to hedonizm (gr. hedone - przyjemno). Wystarcza nam do niego brak cierpienia. Czowiekowi z natury jest dobrze i moe by szczliwy, przeszkadzaj mu w tym cierpienia. Hedonizm Epikura sprowadza si do kultu ycia, ktre jest dobrem samym w sobie, trzeba je ceni i uy od razu, tu i teraz. Nie wolno liczy na jakie przysze, pomiertne bytowanie. Jeeli co tworzymy, robimy, to chcemy korzysta z tego natychmiast, a nie dopiero w przyszoci. Szczciem s radoci ycia i przyjemnoci zewntrzne. Mona je osign, gdy ma si potrzeby i moliwoci ich zaspokojenia. Do radoci ycia wystarczy brak cierpienia lub brak potrzeb. Najwicej przyjemnoci - mwi Epikur - ma ten, kto ma najmniej potrzeb. Epikur odrzuca altruizm jako nazbyt uniwersalny i zbyteczny. Spoeczestwo nie potrzebuje bezinteresownych obywateli. Najlepszymi obywatelami s interesowni egoici, o ile s rozumni. Rozum pomaga trafnie wybiera przyjemnoci, waciwie kierowa mylami. Filozof ten sformuowa tzw. czwrmian etyczno-leczniczy, czyli wskazwki jak by szczliwym. Istota porad zawiera si w wyborze i unikaniu. Oto te zasady: - bogw nie naley si ba, gdy o ile s, to nie wtrcaj si do spraw ludzkich; uzasadnia t tez nastpujco: Bg albo chce usun zo i nie moe, to jest niedony, co Bogu nie przystoi; jeeli moe i nie chce, to jest zawistny i niedony, a wic nie jest Bogiem, a jeli chce i moe, co jedynie Bogu przystoi, to skd si bierze zo, albo dlaczego go nie usuwa?;

47

- mierci nie naley si ba, poniewa gdy yjemy, jej nie ma, a gdy ona jest, to nas nie ma; - blu te nie naley si obawia, gdy w chwili gdy jest on mocny, jest krtkotrway, gdy za dugo trwa, jest saby, ale zawsze po jego przeminiciu odczuwamy rado z posiadanego zdrowia; - szczcie osiga si drog wyrzeczenia; gdy nie ma si tego, czego si pragnie, naley pozby si pragnienia.

9. SCEPTYCYZM
Na przeomie IV i III wieku p.n.e. powsta kolejny system filozoficzny: sceptycyzm (nazwa pochodzi od gr. sowa skeptesthai, oznaczajcego roztrzsa, way, by niezdecydowanym, rozpatrywa). Gwn myl, zasad tej szkoy byo przekonanie o niepoznawalnoci rzeczy i wstrzymywanie si od wydawania sdw. W historii staroytnego sceptycyzmu odnajdujemy trzy fazy: 1) sceptycyzm klasyczny, zwany te pierwotnym pirronizmem, reprezentowany przez Pirrona (ok. 360-270 r. p.n.e.) oraz jego ucznia Timona z Fliuntu (ok. 325-235 r. p.n.e.) - by to sceptycyzm praktyczny, sprowadza si do etyki; 2) akademizm, ktrego przedstawicielami byli Arkezylos z Pitany (ok. 315-240 r. p.n.e.) oraz Karneades z Kyrene (ok. 214-129 r. p.n.e.); 3) pirronizm modszy, rozwija m.in. go Ainesidemos.

9.1. Pogldy
Czowiek powinien dy do szczcia, ktre zapewnia spokj. Spokj mona osign poprzez przyjcie twierdzenia, e czowiek jest niezdolny do trafnego rozstrzygnicia jakiegokolwiek problemu. W lad za tym sceptyk nie powinien zabiera gosu w adnej sprawie i zachowywa si powcigliwie. Bya to okrelona doktryna etyczna, jej uzasadnienie stanowiy zasady gnoseologiczne. Pirron uwaa bowiem, e nie wiemy jakie s wasnoci rzeczy; jeeli jest tak, to musimy si powstrzyma od sdu o nich; powstrzymanie to pozwoli osign spokj i szczcie Ainesidemos sformuowa 10 tropw (gr. tropos - argument, sposb argumentowania), wedug ktrych rzeczy rnie si przedstawiaj. Trop 1. Te same bodce zmysowe, podniety wywouj rne wraenia u rnych istot, dlatego naley powstrzyma si od sdw. Stworzenia te maj odmienn konstytucj swego ciaa i w konsekwencji rni si wraliwoci zmysow, np. jastrzb posiada bystry wzrok, pies szczyci si czuym wchem. Trop 2. Ludzie rni si midzy sob cechami fizjologicznymi i charakterologicznymi. Jeden czowiek lubi leczy innych, drugi uprawia kwiaty w

48

ogrodzie. To, co jednym szkodzi, jest poyteczne dla innych. Co jest dobre? Nie wolno wypowiada si na ten temat. Trop 3. Rne zmysy czowieka rnie przedstawiaj t sam rzecz. Jabko jest czerwone dla oczu, kwane dla smaku. Ta sama posta wyglda odmiennie w rnych lustrach. Trop 4. Czowiek przeywa rne stany, w zalenoci od wystpujcych zmian. Chodzi tu o stany: zdrowie - choroba; sen - jawa; rado - smutek; modo - staro; odwaga - strach; brak - nadmiar; nienawi - mio; gorco - zimno; powolny oddech poczucie dusznoci. Stany wywouj rne wraenia. Warto zapyta, kto jest szalony? Czy szaleniec, czy spoeczestwo, bo go izoluje? Trop 5. Spoeczestwo tworzc i utrwalajc kultur, utrwala zarazem tre wyobrae. Przyjmuje je jako dogmatyczne zaoenia, np. to jest pikne, a to jest brzydkie, to jest moralne, a to nie jest moralne. A zatem to samo dla jednych ludzi jest sprawiedliwe, a dla innych jest niesprawiedliwe, dla jednych dobre, moralne, dla innych niemoralne. Trop 6. adna obserwowana przez czowieka rzecz nie wystpuje w czystej postaci, ale zawsze z domieszk czego innego. Na przykad, przedmiot jest ciszy w powietrzu i lejszy w wodzie. Nie moemy zatem wyda sdu o rzeczy, bo nie wiemy, jak jest w rzeczywistoci. Trop 7. Te same rzeczy wywouj rne postrzeenia, w zalenoci od tego, w jakiej wystpuj iloci i w jakim ukadzie. To, co jest wielkie w jednym ukadzie, moe by mae w innym. Soce wyglda inaczej rano ni w poudnie itd. Rzecz postrzegamy rnie, nie postrzegamy wic jej prawdziwej natury; nie moemy zatem wydawa o niej sdu. Trop 8. Wszelkie postrzeenia s wzgldne, zale od natury postrzegajcego oraz od warunkw, w jakich si on znajduje. Ta sama ilo wypitego wina jednemu wzmacnia zdrowie, drugiego osabia. Trop 9. Postrzeganie rzeczy zaley od tego czy j ju widzielimy, czy nie. Na przykad, trzsienie ziemi nie wywouje zdziwienia tam, gdzie wystpuje czsto. Trop 10. Sdy wypowiadane przez czowieka s relatywne, zale od przekona, wychowania i obyczajw, od wyznawanej wiary.

10. PLOTYN Z LIKOPOLIS (204-270 R. N.E.)


Ostatnim wielkim systemem filozoficznym wiata grecko-rzymskiego by neoplatonizm. A jego twrc Plotyn. Studiowa w Aleksandrii, a w 40. roku ycia przenis si do Rzymu. Twrczo sw powici sprawom duchowym. Jego uczniowie powiadali, e wstydzi si wasnej cielesnoci. Planowa zaoy miasto filozofw, ktre
49

miao si nazywa Platonopolis. Pozostawi po sobie 54 rozprawy - Porfiriusz uoy je w 6 dziewitek, czyli Ennead. 10.1. Ontologia Uzna, e wiat, byt jest jeden (monizm). Jest on Absolutem, Prajedni; tym, co w religiach okrela si bogiem. Nie jest duchem, myl, wol, bo gdyby nimi by, to musiaby mie swoje przeciwiestwo, od ktrego uzaleniaby si, tymczasem jest on zupenie niezaleny, niepoznawalny, znajdujcy si poza zasigiem ludzkiego rozumu. Stanowisko to okrelamy mianem irracjonalizmu. Istot Absolutu, Prajedni jest stawanie si, dynamizm. Absolut przejawia si w rnorodnych postaciach. Podstaw systemu filozoficznego Plotyna bya teoria emanacji, ktra ma charakter konieczny, co znaczy, e Absolut wypromieniowuje z siebie nisze byty w sposb konieczny nie dowolny, arbitralny. Emanacj Plotyn rozumia tylko w sensie logicznym, a nie czasowym, absolut istnia bowiem poza czasem. Emanacja odbywa si w okrelonym porzdku. Wypromieniowane postacie bytu s bardziej lub mniej doskonae, uhierarchizowane wedug zmniejszajcej si doskonaoci. Wypromieniowane przez Absolut nisze postacie bytu nazywa Plotyn hipostazami (gr. hyps - pod; sta - stawa). Pierwsz hipostaz jest Logos, posiadajcy waciwo mylenia. Logos jest jakby cieniem Absolutu, ale nie jest ju absolutn jednoci. Wystpuje w nim zrnicowanie. Nie jest to jednak mylenie dziejce si, tzn. Logos byby najpierw w stanie niewiedzy, by pniej poznawa i sta si wiedz. W swej istocie jest on myleniem, nie ma przedmiotu poznania; czego, co jest poza nim . Logos jest jednym i tym samym. Drug hipostaz jest dusza wiata. Jest ona jakby cieniem wyszego od siebie bytu, tj. Logosu. Jest rwnie poza czasem i przestrzeni; jest wiecznie tosama. Z niej powstaje i yje wszystko to, co dostrzegamy w wiecie. Z niej wywodz si dusze jednostkowe, ktre s czci duszy wiata; stanowi one cznik pomidzy wiatem ducha a wiatem materii. Spord nich wyrnia si dusza czowieka. Jest ona swoistym mikrokosmosem. Z jednej strony utrzymuje kontakt ze wiatem ducha poprzez kontemplacj jego istoty, z drugiej za czy si ze wiatem zmysowym, ale nie przestrzennie, lecz przez pragnienia, ktre obce s wiatu ducha. Dusze jednostkowe pochodzc ze wiata duchowego przeksztacaj wiat materialny wedug wzorw w nim istniejcych. W wiecie zmysowym dusze jednostkowe czuj si jednak obco, chc jak najszybciej powrci do swojej podstawy. Trzeci i ostatni hipostaz jest materia. Powstaje ona z duszy wiata i dusz jednostkowych. Materia nie ma zdolnoci tworzenia, graniczy z nicoci, jest niebytem, nie mona o niej rzec, e istnieje. Jest widmem, pragnieniem istnienia. wiat materialny skada si z materii i formy. Forma jest u Plotyna zjawiskiem idealnego bytu
50

odzwierciedlajcego si w materii. Dusze jednostkowe dostawszy si do wiata materialnego s duszami upadymi, bo straciy czno z boskim prabytem. Aby mogy one wrci do wiata idealnego musz si nawrci, zahamowa swj ruch w coraz mniej doskonae regiony i dy ku sferom doskonaym. Dusze jednostkowe maj zatem do wyboru dwie drogi: w d, gdzie zmniejsza si doskonao bytu i w gr, gdzie dusza moe wdrowa dziki intuicji mistycznej - ekstazie. Jest to teoria zbliania si do Boga przez poznanie, ktre nie moe by wynikiem pracy zmysw, ani dyskursywnego rozumu. Plotyn odwoywa si do intuicji, ktra jest ekstaz, zachwyceniem. Absolutu nie mona pozna inaczej, jak tylko przy pomocy ekstazy, mistycznej wizji, bezporedniej mioci, ktra chocia na moment, ale pozwala wznie si do poznania Absolutu. Mona tego dokona poprzez wyjcie z siebie, wzniesienie si ponad mylenie, ponad poznanie zmysowe.

ROZDZIA II FILOZOFIA WCZESNOCHRZECIJASKA I REDNIOWIECZNA 1. FILOZOFIA WCZESNOCHRZECIJASKA


PATRYSTYKA

1.1. Podoe filozofii wczesnochrzecijaskiej. Uwagi oglne


Na przeomie starej oraz nowej ery w Grecji i Rzymie dokonay si wielkie przemiany natury etnicznej, spoecznej, politycznej i religijnej, ktre wywary decydujcy wpyw na pojawienie si nowych systemw filozoficznych. Cywilizacja europejska nadal rozwijaa si wok Morza rdziemnego, to geograficzne pooenie sprzyjao rozwojowi kultury, szczeglnie religijnej i filozoficznej. Na wybrzea z du atwoci - dziki wymianie handlowej - docieray rnorodne systemy ideowe, ktre po
51

zetkniciu z ju istniejcymi przeksztacay si w nowe formy myli ludzkiej. Istotn rol w tym procesie odegraa polityka kulturalna pastwa rzymskiego. Rzym podbijajc wiat i rzdzc nim si, musia bardziej dba o wasne interesy klasowo-polityczne ni liczy na wzgldy pozbawionych wolnoci mdrcw, filozofw wywodzcych si przewanie z krajw podbitych. Dlatego nie narzuca adnego swojego systemu filozoficznego, a jeli jaki system filozoficzny czy religijny nie godzi w interesy Rzymian, to nawet popiera i rozpowszechnia go. Pozwalano filozofowa wszystkim narodom po swojemu, poniewa nie widziano w tym nic gronego, a dziki liberalizmowi Rzym zyskiwa sobie wierno i zabezpiecza spokj.

1.2. Gnoza
Wspln cech wszystkich filozofii w pastwie rzymskim byo to, e w miejsce dawnej helleskiej mdroci, czyli filozofii poszukujcej najbardziej oglnych praw i zasad istnienia, wprowadzay gnoz. Gnoza to rodzaj poznania, w ktrym rozumienie zaczynano czy z wiar lub te wtpic w moliwo poznania rozumowego, podporzdkowywano umys ludzki takiemu czy innemu, uznawanemu za nieomylny, autorytetowi. Gnoza (gr. gnosis wiedza, poznanie) bya wic poznaniem religijno-filozoficznym. Podstawowym problemem gnozy byo w tamtym okresie wypracowanie wizji jednoci Boga i wiata ziemskiego oraz moliwoci poznania tej jednoci przez czowieka. Jedno wyjaniano, posugujc si pojciem pleromy, czyli caoci eonw, czyli wytworw porednich midzy Bogiem a wiatem. Cao t traktowano jako peni eschatologiczn, peni bytu boskiego. W pastwie rzymskim gnoz stanowia mieszanina judaizmu, wczesnego chrzecijastwa, pitagoreizmu, platonizmu, stoicyzmu i religii wschodnich. Znamienn cech gnostycyzmu byo podkrelanie dualizmu elementw boskoci i wiata materialnego, powizanych ze sob mnstwem porednich bytw duchowych. Istotne byo haso wyzwolenia si z materii przez irracjonaln wiedz mistyczn. W cesarstwie rzymskim rozwijay si: hellenistyczna gnoza teistyczna; gnoza jako tajemna wiedza Wschodu; filozoficzna gnoza judejska; teologiczna gnoza chrzecijaska. 1.2.1. Hellenistyczna gnoza teistyczna Bya umiejtnoci i teistyczn wiedz o sprawach boskich oraz ludzkich, rozwaanych w perspektywie pozakosmicznego bstwa. W gnozie tej cieray si
52

doktryny teistyczne z filozofi, irracjonalizm z racjonalizmem, wiara z obiektywnym poznaniem, dogmat z niezalenoci intelektu. W neoplatonizmie gnoza ta staa si metafizycznie rozwinit religi (zob. J. Legowicz, Zarys historii filozofii, WP, Warszawa 1976, s. 100-119). 1.2.2. Filozoficzna gnoza judejska W Aleksandrii doszo do wymieszania si idei judejskich i greckich, w wyniku ktrego na wybrzeach Morza rdziemnego rozszerzy si judaizm zhellenizowany. Gnoza ta wyrniaa si czeniem postawy racjonalnej z religijn. Jej podstaw stanowia doktryna zawarta w ksigach uznanych jako wite. Grecki dorobek filozoficzny by wykorzystywany do interpretacji doktryny kanonicznej w celu uracjonalnienia tradycji judejskiej. Filozofia grecka w formie gnozy judejskiej sta si apokaliptyk przepowiadajc zbawienie wiata. Jej podstaw byy judejskie ksigi tumaczone na jzyk grecki zwane Septuagint (zob. J. Legowicz, Zarys historii filozofii, WP, Warszawa 1976, s. 119-123). Na uwag zasuguj filozoficzne pogldy Filona z Aleksandrii (ok. 30-13 r. p.n.e. ok. 42-45 r. n.e.), twrcy synkretycznej doktryny formuowanej na podstawie judaizmu i filozofii greckiej (pitagoreizm, platonizm, stoicyzm). Przyj on, e Bg jest bytem transcendentnym: kosmicznie (poza wiatem ziemskim) i gnoseologicznie (poza moliwoci poznania go przez czowieka). O Bogu mona tylko powiedzie, e jest yjcym Bogiem Izraela, e jest bezcielesny, niematerialny, jedyny, niezoony, wszechobecny, e jest peni bytu poza wszelk determinacj. Niepoznawalny Bg zdaniem Filona - daje si poznawa czowiekowi jedynie poprzez swoje wytwory, a wic tylko e jest, niemoliwe za staje si poznanie jego istoty. Bg jest bytem prawdziwym w tym sensie, w jakim rozumieli byt eleaci, Platon i Arystoteles, a wic bytem jako takim. Filon zgadza si z rozumieniem Boga jako bytu najoglniejszego, o ktrym mwili stoicy, czyli z jego bezjakociowym istnieniem, Absolutem. Wykorzystujc platoskie pojcia, okrela Boga jako dobro i potg, nazywajc go ojcem i stwrc wszechrzeczy. Uwaa on, e Bg stworzy wiat w wyniku wasnej arbitralnej decyzji. wiat powsta z materii chaotycznej, nieuporzdkowanej, bezjakociowej, nieoywionej i nieokrelonej. Tworzc wiat Bg posuy si porednikami, siami albo ideami, ktre w niezliczonej iloci otaczaj Boga jak dworzanie monarch. Pierwszym jest Logos. Jest to umys boy, archetyp, wzr wszelkich rzeczy, zawierajcy w sobie wiat idei. Jest osob, wysannikiem Boga, porednikiem, Synem Boym. Kolejnym ogniwem s anioowie, sudzy Boga i pomocnicy Logosu. S oni si opatrznociow i prawodawcz, bdc waciwociami Boga, jego mylami.
53

Wszystkie wymienione byty porednie zapewniaj czno Boga - ducha czystego z materi nieczyst, ktra jest siedliskiem wszelkiego za i niedoskonaoci. Bg - jako czysty duch nie moe si czy bezporednio z nieczyst materi, byoby to bowiem niegodne Boga. 1.2.3. Gnoza jako tajemna wiedza Wschodu Rozwijaa si w postaci teozoficznej oraz zinstytucjonalizowanego nurtu wyznaniowego. W Cesarstwie Rzymskim rozpowszechnionymi religiami byy: 1) kult Wielkiej Matki"; 2) kult Izydy i Ozyrysa; 3) kult syryjskiego boga Baala; 4) kult Mitry. Wielka Matka (ac. Magna Mater) bya bogini Grekw mieszkajcych w Azji Mniejszej, gwnie we Frygii. Bya tam czczona jako opiekunka wiosny, podnoci i urodzaju. Grecy utosamiali j z Demeter. Wielka Matka wystpowaa jako opiekunka sztuk pod nazw Kybele, ktra wraz z bstwem mskim Ojcem i synem Atysem tworzya trjc wit. Kybel czczono w Rzymie w okresie cesarstwa nadajc jej imi, Magna Mater. Znaczcym rytem w tej religii byo nawizanie cznoci czowieka z bstwem przez komuni (uczta boa) i mistyczn ekstaz w celu uzyskania niemiertelnoci. Wielu wyznawcw zdoby w Rzymie kult Izydy i Ozyrysa (Seraoisa). Izyda bya bogini staroytnego Egiptu, wcieleniem Wielkiej Matki, stanowic wraz ze swoim bratem, maonkiem Ozyrysem i synem Horusem naczeln triad bstw, tzw. wit trjc. Izyda wadaa magi. W czasach hellenistycznych bya gwn bogini wiata rdziemnomorskiego. Uwaano j za gwne rdo siy twrczej. Bya bstwem ziemi, nieba, morza i wiata zmarych, bya rwnie patronk marynarzy z Aleksandrii. Jej witym zwierzciem bya krowa. Grecy utosamiali j z Demeter, Persefon oraz Aten. W Rzymie pierwsz wityni Izydy wznis Kaligula na Polu Marsowym. Serapis by synkretycznym grecko-egipskim bogiem stworzonym ze wzgldw politycznych przez Ptolemeusza I Sotera pod koniec IV wieku p.n.e. Wyobraany go jako brodatego, dostojnego mczyzn z garnkiem zboowym na gowie i cerberem u ng. Bg ten by oficjalnym, pastwowym bogiem Egiptu potwierdzajcym sojusz egipsko-grecki. Kult Serapisa rozwija si w Aleksandrii, Delos, Rzymie. Patriarcha chrzecijaski Teofilos nakaza spali aleksandryjsk wityni Serapejon. Niewolnicy, kupcy i onierze czcili w Rzymie babilosko-syryjskiego boga Baala jako boga soca i niebios. W staroytnym Rzymie najbardziej rozpowszechniony by kult Mitry, indoeuropejskiego boga wiata. Szczegowy jego opis odnajdujemy w Wedach. Pniej czczony by w Persji, gdzie uznawano go za opiekuna soca i dynastii. W I
54

wieku kult Mitry zacz si upowszechnia w Rzymie wrd onierzy, ktrzy stacjonowali we wschodnich prowincjach i wrd kupcw pochodzcych z Azji Mniejszej. Rytua kultowy by ograniczony tylko dla wtajemniczonych. Przestrzegano siedem stopni wtajemniczenia. Wyznawcy stosowali surow dyscyplin wewntrzn, realizowali ide aktywnej walki ze zem. W 307 roku Mitra sta si jednym z bogw pastwowych. Zwalczany by przez chrzecijan. Wiara w jego obejmowaa dogmat o niemiertelnoci duszy, zmartwychwstaniu i sdzie ostatecznym. W kulcie praktykowano obrzdy: chrzest, konfirmacj (czyli inicjacj, to jest nadanie praw wchodzcemu do grupy wiernych), komuni i naboestwa. W doktrynie znajduj si opowieci o potopie, arce i adoracji pasterzy. Chrzecijanie, walczc z t religi, wprowadzili 25 grudnia swoje wito Boego Narodzenia, ktre wystpowao ju wczeniej w obrzdowoci wyznawcw Mitry. 1.2.4. Gnoza wczesnochrzecijaska Nie bya ani filozofi, ani teologi, lecz prb przeksztacenia mozaizmu w kierunku nowego pojmowania wiata i czowieka. Na gnostycznym etapie formowania si filozofii chrzecijaskiej dziaali: Cerynt (y w kocu I w. n.e. w Azji Mniejszej): Marcjon z Synope, autor Antytez, w ktrych ukazywa sprzecznoci midzy Starym Testamentem a nowymi pismami sakralnymi; ucze Marcjona, Apelles, autor dziea Syllogismoi, w ktrym wtpi w to, e ksigi sakralne s objawieniem; Karpokrates z Aleksandrii; Bazylides, autor 24 ksig komentarzy do Ewangelii, Walentyn (II w. n.e.), stworzy syntez ewangelii platonizmu i stoicyzmu. Wymienieni gnostycy przyjli zaoenie ontologicznego dualizmu rzeczywistoci (duch - materia, dobro - zo, spoeczestwo boskie - spoeczestwo ziemskie). Uwaali, e Bg jest prazasad wszechrzeczywistoci; bytem, ktry najpierw stworzy wiat niebiaski jako wzr dla rzeczywistoci ziemskiej. Proces tworzenia si wiata jest procesem przejawiania si Boga, z ktrego wyaniaj si eony, a do Jezusa - wcznie jako wcielonego Logosu. Zdematerializowanie si Jezusa jest dowodem na to, e wszyscy ludzie zdematerializuj si po to, aby mc poczy si z Ojcem-Duchem. wiat przyrody by dla nich wiatem ustawicznie zmieniajcej si materii, stworzonej przez Demiurga, podlegajcej cigemu dziaaniu si boych, ktrym jednak materia stawia opr, hamujc dziaanie zamknitych w niej elementw duchowych. Stan ten stwarza potrzeb Boga-Wybawiciela, nie tylko dla czowieka, ale i dla wiata przyrody. W czowieku szczeglnym zespoem si boych jest dusza. Moe on posiada rne typy dusz: wraeniow, w sensie dajmonu i rozumn. W zalenoci od rodzaju posiadanej duszy ludzie dziel si na: hylikw (materialici, bez wiary w gnoz);
55

psychikw (ludzie wierzcy, ale nie posiadajcy wiedzy); pneumatykw (gnostycy, ktrym przez eon Jezusa zostaa objawiona wiedza o wiecie) - s oni wolni od zewntrznych przymusw, s sami dla siebie prawem i norm postpowania, zajmuj si gnoz. Pogld ten by podstaw formuowania zasad wiary dla publicznoci i dla mylicieli.

1.3. Judaizm w interpretacji chrzcicieli


U schyku republiki rzymskiej pojawiay si nad Jordanem nie zawsze prawowierne odamy mozaizmu (ac. Moses - Mojesz, hebr. Mosze - religia Mojeszowa). By wrd nich ruch chrzcicieli, ktrego ide przewodni stao si wyzwolenie ludzi z ndzy i ucisku za porednictwem boego wysannika-przywdcy, zapocztkowujcego swoim przybyciem nowe czasy. Znakiem inicjacji, przyjcia do grupy, by chrzest. Ochrzczonych obowizywa styl ycia, w ktrym wiele uwagi zwracano na indywidualn i spoeczn postaw moraln. Wynikao to z doktryny, w ktrej w okrelony sposb rozwizywano problem Boga przedstawiajc go jako wadc i Ojca wszechrzeczy; przyjto now koncepcj czowieka; w swoisty sposb rozwijano zagadnienie stosunku czowieka do Boga oraz rozpatrywano problemy spoeczne. Koncepcja Boga zawieraa syntez tradycji judejskiej, w ktrej by on bytem bezimiennym (Ten, ktry jest), si i kosmiczn potg obejmujc cay wszechwiat i ycie ludzkie oraz hipostazy Ojca, ktrego wyrazem w stosunku do wiata i czowieka jest, rwnolega do sprawiedliwoci, wysublimowana mio. Bya to hipostaza bezgranicznego dobra i mioci warunkujcej dziaanie Absolutu, od ktrego zaley istnienie i dziaanie czowieka. W gnozie judejsko-aleksandryjskiej pojcie absolutu ulega przeksztaceniu w posta Logosu, jako obrazu Tego, ktry jest, z ktrego powstao wszystko widzialne i niewidzialne, pastwa, ksistwa i inne zwierzchnoci. Judejski pogld na czowieka stworzonego na wzr i podobiestwo Boga przeksztaca si w obraz czowieka Logosu, syna boego, jako porednika midzy wiatem materii a wiatem ducha. Czowiek staje si wysannikiem boym, ktry jest cznikiem bytu i niebytu, przyrodzonego i nadprzyrodzonego. Dusza ludzka jest pojmowana jako substancja w substancji ciaa, jako wcielony Logos istniejcy poza przyrod i poza histori (podkrelenie autonomii czowieka). Ludzie pochodz od jednego BogaOjca, s zatem sobie rwni. Jeeli za s sobie rwni, to powinni kocha si jak rodzestwo. To pozwolio przyj zasad mioci bliniego, ktra miaa dominowa w stosunkach midzy ludmi. Wyraa ona zarazem indywidualizm, jak i spoeczny solidaryzm. Indywidualizm ujawnia si w tym, e czowiek winien w pierwszym rzdzie
56

kocha w Bogu siebie i tylko siebie, poniewa indywidualnie i osobowo obowizujcym go celem byo posiadanie Boga i powrt do nadziemskiej ojczyzny. W koncepcji tej rozwijano rwnie pogard dla doczesnoci materialnej, czowiek jest bowiem czonkiem uniwersalnego organizmu, ktry zwie si Krlestwem Boym. Std penione przez czowieka role s przejciowe na drodze do szczcia wiecznego. Wszelka organizacja spoeczna i polityczna pochodzi od Boga. Istniej dwa pastwa: boskie i wtrne wobec niego, na ziemi, pastwo wieckie. Czowiek jest rwnie czonkiem wyszego pastwa boskiego, wic kiedy pastwo ziemskie przeszkadza mu w spenianiu obowizkw wobec Boga, moe on odmwi posuszestwa.

1.4. Ku ortodoksji chrzecijaskiej


Istniejcy chaos mylowy nie odpowiada bardziej owieconym chrzecijanom, dlatego w II wieku przystpiono do formuowania bardziej zwartych tez i zaoe doktrynalnych chrzecijastwa. Zadanie to realizowali tzw. Ojcowie Kocioa, tworzc system wyobrae i pogldw na wiar, kultur i organizacj Kocioa zwanych patrystyk (ac. patristica, od gr. pater, dop. patros - ojciec). Ojcowie Kocioa rozpoczli doktrynalne opracowanie wiary chrzecijaskiej. Gilson pisze, e Ojcem Kocioa jest pisarz kocielny, ktrego dziea i osoba wykazuj cztery nastpujce cechy charakterystyczne: doktrynaln ortodoksj, wito ycia, aprobat Kocioa, staroytno (w przyblieniu od drugiego do trzeciego wieku). Wrd Ojcw Kocioa czterech Grekw i czterech acinnikw cieszyo si wybitnym autorytetem dziki gbi wiary chrzecijaskiej, czystoci doktryny i witoci ycia. S to wielcy Doktorzy Kocioa, a mianowicie - wrd Grekw: Grzegorz z Nazjanzu, Bazyli, Jan Chryzostom i Atanazy; wrd acinnikw: Ambroy, Hieronim, Augustyn i Grzegorz Wielki. Na pocztku dziaalnoci Ojcw Kocioa wyksztaciy si dwa kierunki. Pierwszy, zajmujcy si stosunkiem filozofii do religii i poznania naukowego, chccy wykaza niezaleno chrzecijastwa od gnozy helleskiej, zwany filozoficzno-teologicznym. Jego przedstawicielami byli: Arystydes, Justyn Mczennik, Tacjan, Atenagoras, Teofil z Antiochii. Drugi, skupiajcy si wycznie na zwalczaniu gnostycyzmu wczesnochrzecijaskiego, grupowa apologetw. Naleeli do nich: Ireneusz - autor Traktatu przeciwko herezjom (Adversus Haereses), Tertulian, Maksymius, Hipolit autor dziea Odparcie wszystkich herezji, tytuowanym zwykle Philosophumena (refleksje filozoficzne); w dziele tym znajdujemy podzia greckich filozofw na filozofw przyrody (wszyscy do Sokratesa), moralistw (Sokrates, Platon), dialektykw (Arystoteles, Chryzyp, Zenon).
57

Przedstawiciele nurtu filozoficzno-teologicznego rozprawiali o filozofii nader ywioowo, nie precyzowali terminologii, nie szukali rzeczowych uzasadnie, ograniczali si do narzucania innym swoich pogldw. Przyswajali terminologi i metody filozofii greckiej, wypracowujc pogldy teologiczne. W ten sposb do filozofii chrzecijaskiej przenikaa hellenistyczna aparatura pojciowa. Wzory mdrcw, filozofw helleskich, wykorzystywano do kreowania wzoru filozofa chrzecijaskiego. Czynnik boski - Rozum, Logos zosta uznany za podstawowy w poznaniu wiata i ludzkiego ycia. 1.4.1. Apologeci Zajmowali si gwnie zwalczaniem gnostycyzmu funkcjonujcego wrd chrzecijan. Nie stworzyli zwartego systemu filozoficznego, ale w zalenoci od sytuacji podejmowali okrelone problemy. Na przykad, Arystydes bada filozoficznie monoteizm, a Justyn tumaczy, e w umyle kadego czowieka jest jakby zarodek Logosu, ktry objawi si w Chrystusie jako penia rozumu. Apologeci przeciwstawiali rozum wierze, filozofi wiedzy ewangelicznej, gnoz ewangeliczn wiedzy racjonalistycznej. Najostrzej uj to Tertulian w swojej tezie: credo quia absurdum (wierz, poniewa to niedorzeczne). Tertulian wystpowa gwnie przeciw heretykom. W swoim traktacie De praescriptione haereticorum pisze, e herezje istniej po to, aby wiara chrzecijaska moga by poddana prbie, a zatem peni funkcj oczyszczajc. Zanegowa on system filozoficzny Arystotelesa oraz zaproponowa wasny sposb dowodzenia prawd wiary. Pisa: nasza nauka zrodzia si w portyku Salomona, twierdzi, e Boga naley szuka w prostocie serca. Niech o tym pamitaj ci, ktrzy gosz jakie stoickie, platoskie czy dialektyczne chrzecijastwo. Po Jezusie Chrystusie nie potrzebujemy ju adnych bada, a po jego Ewangelii adnych docieka. 1.4.2. Katecheci Od okresu mierci Marka Aureliusza zaczyna wygasa zainteresowanie filozofi, rozszerza si natomiast synkretyzm religijny. Chrzecijastwo ulega dalszym przeobraeniom. Ze wsplnoty gmin kocielnych orodkw chrzecijaskich wyrasta zaczyna nowa koncepcja instytucjonalna: organizacja o charakterze uniwersalistycznym, jednoczca poszczeglne orodki w jeden Koci. Nowa organizacja - Koci katolicki - staje si powszechna, obejmujc swym zasigiem cae imperium rzymskie, zarwno organizacyjnie, jak i ideowo. Przyjmuje ona hierarchicznie uksztatowan struktur terytorialn oraz wsplne elementy doktrynalne. Przeksztacenia rodz jednak potrzeb wypracowania podobnie uniwersalistycznego systemu teoretycznodoktrynalnego. Chcieli j zaspokoi pierwsi nauczyciele - teoretycy kocielni, zwani katechetami. Nauczali oni w Aleksandrii, gdzie stworzono wyznaniow szko gnozy
58

chrzecijaskiej. Byli wrd nich: Pontaenus, filozof, zwolennik stoicyzujcego platonizmu, teoretyk chrzecijaski, Klemens Aleksandryjski i Orygenes. Katecheci nauczajc, starali si odrni gnoz od wiary oraz zinterpretowa gnoz rozwijajc j na podstawie filozofii i autorytetu wiary. Bya to prba godzenia rozumu z wiar. Gnoza miaa suy jako metoda w przystosowaniu filozofii etycznej i etyki platosko-stoickiej do doktrynalnych zaoe chrzecijaskich. Uwaali oni, e istnieje tylko jedna filozofia, ktrej autorem jest boski Logos. Filozofia ma suy wierze, take potrzebujcej logiki, znajomoci przyrody, a nawet matematyki. Postulowali, by naucza tego, co jest dotychczasowym dorobkiem intelektualnym ludzkoci, aby mona byo z tego wybra to, co jest przydatne teologii. Zaczli formuowa teologi jako odrbn wiedz, ktrej punktem centralnym jest wizja Logosu, pojmowanego jako jedna z trzech osb boskich w Trjcy. Katecheci uwaali, e filozofia traci ostatecznie swoj niezaleno poznawcz i staje si coraz wyraniej umiejtnoci techniczn, suc teologii. Ideologia chrzecijaska stanowi jednolity nurt, w ktrym mieszcz si pogldy Mojesza, Platona i Pawa z Tarsu, idea teokracji judejskiej i platoskiego pastwa. Teologi mona teoretycznie zdogmatyzowa. W pojmowaniu Boga zanegowali jego antropomorficzne atrybuty, ktrymi obdarzano bstwa politeizmu. Przypisywali mu natomiast wszystkie pozytywne okrelenia zawarte w gnozie hellenistycznej. Pojcia Logosu-Rozumu nie rozumieli jako atrybutu, ale jako osob bo rwn Bogu i z nim tosam. Przyjmowali, e Bg dziaa przez Logos, czego wyrazem jest stworzenie wiata i czowieka, ktry z kolei przez sw prac ma uczestniczy w dziele boym. Czowiek by przez nich rozumiany jako realny obraz boy, ktry posiada wolno i jest niezaleny, jest zoeniem duszy i ciaa. Dusza to substancja o charakterze kosmicznym i boym, to cznik midzy materi a duchem, ciao za to wizienie dla duszy. Celem ycia czowieka jest uwolnienie si z wizw materii. Do tego celu suy wcielenie Boga, przez ktre natura ludzka zostaje ubstwiona, czyli wniesiona do tego, co trwae, wieczne. 1.4.3. Dogmatycy Od czasw Dioklecjana (284-305) rozpoczyna si w historii rzymskiej nowa epoka pnego cesarstwa. Cesarz ten zakoczy proces przeksztacania pastwa rzymskiego w monarchi absolutn. Odtd - podobnie jak monarchowie Wschodu - uwaany by za wcielenie bstwa. Poddani oddawali mu cze przez adoracj. Po umocnieniu si na tronie Dioklecjan na wsprzdc wybra Maksymiana, dokonujc tym samym rzeczywistego podziau cesarstwa na wschodni i zachodni cz. aden z cesarzy nie wybra na swoj siedzib Rzymu. Dioklecjan reformujc pastwo, prowadzi okrelon polityk wyznaniow: odnawia dawn religi rzymsk nadajc nowe znaczenie
59

tradycyjnemu kultowi rzymskiemu. Jowisz Najwikszy i Najlepszy (Jupiter Maximus Optimus) by gwnym opiekunem cesarza i rdem jego wadzy. Spotykao si to z oporem ze strony chrzecijan, stanowicych ju znaczn cz spoeczestwa, zwaszcza w armii, w ktrej onierze odmawiali oddawania czci cesarzowi jako bogu. W 313 roku Konstantyn wsplnie z Licyniuszem (wsprzdc) wydali w Mediolanie edykt przyznajcy chrzecijanom swobod wyznania. Edykt mediolaski zrodzi potrzeb stabilizacji i utrwalenia teoretycznych zaoe instytucji, ktra oprcz powszechnoci zakadaa wyczno na posiadanie absolutnej prawdy i dla siebie zarezerwowaa jej orzecznictwo. Zrodzio to problem ortodoksji i zwizanego z nim postulatu dogmatyzacji dotd raczej liberalnej doktryny. Istotn rol odegra tu sobr w Nicei zwoany przez Konstantyna Wielkiego. Ustanowi on symbol, czyli wyznanie wiary, ktre stao si odtd dogmatem. Pojawio si pojcie ortodoksji, ktre pojmowano jednak rnie. W rezultacie powstay dwie szkoy: aleksandryjska i antiocheska. W szkole aleksandryjskiej za podstaw goszonych pogldw przyjmowano tradycj hellesk i judejsk. Wykorzystywano platosko-stoick aparatur pojciow. Do szkoy tej naleeli: Euzebiusz z Cezarei (265-340 r.), autor Kronik, Historii Kocielnej; Metodiusz z Filippi (zm. w 311 r.); Grzegorz z Nazjanzu (329-374 r.) w historii wymieniany jako teoretyk dogmatu o Trjcy w.; Grzegorz z Nysy (331-395 r.), nazwany Ojcem Ojcw, pracowa nad filozoficzn podbudow dogmatyki kocielnej. Do szkoy antiocheskiej zaliczali si: Lukianos z Antiochii (zm. w 312r.); Eustatios, bp Antiochii; Diodor z Tarsu; Jan Chryzostom (354-407 r.); Nestorius (zm. w 451 r.). W szkole tej wykorzystywano argumenty racjonalistyczne. Z niej zrodziy si tzw. herezje: arianizm, pelagianizm i nestorianizm.

1.4.4. Herezja donatyjska W 313 r. chrzecijanie afrykascy zwrcili si do cesarza Konstantyna z prob o rozstrzygnicie sporu, kogo naley uzna za prawowitego biskupa Kartaginy: Cecyliana czy Donata. Zwolennicy Donatusa oskarali Cecyliana o to, e podczas przeladowania chrzecijan za Dioklecjana wyda przeladowcom ksigi kocielne, by wic zdrajc. Zwolennicy Cecyliana oskarali donatystw o bezprawny wybr kandydata. Konstantyn przekaza spraw soborowi biskupw w Rzymie, a potem w Arles. Oba sobory uznay Cecyliana za prawowitego biskupa Kartaginy. Wwczas Donatus i jego zwolennicy uznali si za prawdziwych chrzecijan i utworzyli odrbny, samodzielny Koci. Z czasem donatyci stali si wyrazicielami interesw plebsu i niewolnikw wystpujcych przeciwko centralizacji wadzy w chrzecijastwie. Tendencje takie
60

pojawiay si ju wczeniej, gdy wystpowali oni przeciwko wzrastajcym wpywom arystokracji w gminach zarzucajc jej sualczo wobec pogaskiej wadzy w Rzymie. Pogldy swoje uzasadniali tez, e w chrzecijastwie nie ma miejsca dla grzesznikw i dlatego czynnoci religijne, a zwaszcza sakramenty, sprawowane przez grzesznych kapanw s niewane. Uprawiali zatem ponowny chrzest odpadych podczas przeladowa. Ostatecznie walka pomidzy zwolennikami kocioa oficjalnego (katolikami) a donatystami nabraa charakteru walki spoecznej, w ktrej znalazy odbicie tendencje separatystyczne miast afrykaskich; przeciwiestwa midzy wielkimi a maymi posiadaczami ziemskimi oraz midzy niewolnikami a ich wacicielami. 1.4.5. Herezja ariaska W Kociele egipskim wystpowaa silniejsza tendencja usiujca pogodzi dogmaty chrzecijaskie z zasadami filozofii greckiej (Klemens z Aleksandrii, Orygenes z Aleksandrii). Orygenes tworzy system teologiczny na podstawie platoskiej teorii idei. Logos utosamia ze Sowem, Rozumem, Synem Boym, Jezusem. Na pocztku IV wieku znany wrd parafian Aleksandrii Ariusz naucza, e w boskiej Trjcy tylko Bg-Ojciec jest wieczny. Pierwszym jego tworem by syn albo Logos, a tworem Logosu by Duch wity. Syn przeto nie moe by rwny ojcu, a tylko podobny do niego. W interpretacji teologicznej oznaczao to, e Chrystus nie jest Bogiem. Nauka Ariusza zostaa potpiona najpierw przez biskupa aleksandryjskiego, a nastpnie przez miejscowy sobr, jednake mimo tych potpie arianizm rozprzestrzenia si. W 325 roku zwoano w Nicei sobr biskupw chrzecijaskich caego cesarstwa. Przyj on zwize sformuowanie dogmatw chrzecijaskich, tzw. nicejski symbol wiary. Soborowi przewodniczy cesarz Konstantyn, ktry ostatecznie zatwierdzi nicejski symbol wiary. Ariusza wyklto ( ale nawet wwczas arianizm rozprzestrzenia si dalej); ponownie potpiono go na soborze w Konstantynopolu w 381 roku.

1.5. wity Augustyn (354-430 r.)


Urodzi si w Tagacie w Pn. Afryce. Jego ojciec by poganinem, patrycjuszem, czonkiem zarzdu miejskiego i wacicielem majtku ziemskiego. Matka, Monika bya chrzecijank. Wpisujc go w poczet katechumenw (gr. katehoumenos - pouczany; kandydaci do chrztu) nadano mu imi Aurelius Augustinus (Aurelius od aurum zoto; Augustus - wspaniay, wity, znakomity). Po ukoczeniu szkoy w Maduarze Augustyn przeni si do Kartaginy, gdzie bya gmina chrzecijaska, w ktrej toczyy
61

si spory midzy arianistami, manichejczykami i donatystami. Przyczy si do tych dyskusji. Po przeczytaniu dziea Cycerona pt.: Hortensius w yciu Augustyna nastpi zwrot, zacz prowadzi badania filozoficzne. Z pocztku do chrzecijastwa odnosi si niechtnie. Najpierw by manichejczykiem, potem sceptykiem akademickim. Dopiero po lekturze dzie neoplatoskich powrci do filozofii dogmatycznej. W 387 roku zosta ochrzczony, a w 395 roku zosta biskupem Tagasty. Zwalcza herezje. 1.5.1. Ontologia W przekonaniu Augustyna bytem jest Bg. Istnieje sam z siebie. Jest niezaleny. Jest przyczyn wszystkiego. Stwarza wiat z niczego (creatio ex nihilo). Akt stwrczy Boga nie wynika z adnej koniecznoci (jak u neoplatonikw), ale z dobroci i mioci, ktre s atrybutami Boga. Augustyn teologizowa platonizm: materia z odwiecznie istniejcej staje si materi stworzon, bowiem stwarzanie wiata z koniecznoci interpretowane jest jako stwarzanie z arbitralnej, wolnej decyzji. wiat nie jest z Boga (jak u Plotyna), ale od Boga. Wszystko, co istnieje, zostao stworzone z nicoci moc sowa fiat - sta si. Ksiga Genezis znalaza tu swj filozoficzny wyraz. Bg jest nie tylko stwrc wiata, ale cigym sprawc zachodzcych przemian. Nieustannie zachowuje wiat, jakby kontynuowa swoj rol kreacyjn. Oczywicie, Bg najpierw stworzy bezksztatn materi, z ktrej pniej tworzy wedug swoich wasnych doskonaych idei konkretne materialne zjawiska. Idee te, zmysy boe, to steologizowane platoskie idee; z zawiatw zostay przeniesione do umysu boego. 1.5.2. Teoria poznania Przedmiotem poznania jest wycznie wiat duchowy, Bg i dusza. Na pytanie: C chc pozna? - Augustyn odpowiada: Chc pozna Boga i dusz. Na nastpne pytanie: Czy nic wicej?" - odpowiada Nic zgoa". Poznanie wiata byo dla Augustyna zbyteczne, niewaciwe, a nawet szkodliwe, bo zabiera czowiekowi czas, ktry mgby wykorzysta na poznawanie Boga. Ponadto, poznawanie wiata rodzi w czowieku pych, zgubne przekonanie, e jest on panem przyrody. Id ludzie - pisze Augustyn - podziwia wysokie gry, olbrzymie fale morskie, szerokie wodospady rzek, przstrze oceanu i drogi gwiezdne, a zaniedbuj siebie samych. Jedynym celem poznania, godnym uwagi jest poznanie Boga. Do tego celu wiod dwie drogi: przez wiar i przez rozum. Pierwsza droga jest waniejsza, a nawet stanowi warunek poznania. Uwierz, aby zrozumia. Rozum musi by owiecony przez ask Bo, opromieniony jej oywczym darem. Pogld ten okrela si iluminizmem augustyskim. Czowiek musi opiera si na autorytecie wiary, bo jest skaony grzechem

62

pierworodnym. Objawienie, ktre autorytarnie przedstawia Koci, jest dla Augustyna czym oczywistym. 1.5.3. Antropologia Dusza jest tchnieniem Boga, bezporednio od niego pochodzi. Mona powiedzie, e czowiek to dusza posugujca si ciaem (anima utens corpore). Utosamianie czowieka z dusz doprowadzio Augustyna do bdu angelizmu, tzn. zatarcia rnicy midzy anioem a dusz. Mona rzec, i Augustyn rozumia czowieka jako anioa uwizionego w ciele. Dusza uwiziona w ciele chce si szybko z niego wydoby, dlatego czowiek powinien odnosi si z pogard do wszystkiego, co materialne, ziemskie, powinien tylko kontemplowa cele eschatologiczne, szczcie wieczne, poznawa Boga poprzez poznanie wasnego wntrza. Augustyn wyraa w ten sposb osobowy atrybut istnienia czowieka. Prawd, e czowiek zosta stworzony na obraz i podobiestwo Boga mona pozna poprzez poznanie samego siebie. Mdro jest wanie poznaniem samego siebie, wejciem w samego siebie. Augustyn w swoich rozwaaniach ujawnia ponadto dramat czowieka - jego byt tu i teraz w odniesieniu do przeszoci, ktra jest tylko wspomnieniem i przyszoci, ktrej jeszcze nie ma; poza tym czowiek odnosi si jeszcze ku wiecznoci, w stosunku do ktrej nie ma ani przeszoci, ani teraniejszoci, ani przyszoci. To odsania ludzkie pragnienie uniewanienia czasu, zatrzymania ruchu. Zrozumie czowieka - mwi Augustyn - to znaczy rozpatrzy go w dwch perspektywach: kainowej - czowiek stary i ablowej - czowiek nowy. Czowiek syntetyzuje te dwie natury. W yciu przeywa stan napicia midzy formu kainow a formu ablow. Na drodze do Boga czowiek musi wyzby si cech kainowych Antropologia Augustyna jest homocentryczna, chocia prawi o rzeczach boskich. Podstaw analiz jest wola, czowieka bowiem poznajemy tam, gdzie dziaa. Rozum jest bierny - czowiek przejawia si nie w tym, co wie, lecz w tym czego chce. W ten sposb Augustyn akcentuje pierwszestwo woli. Etyka augustyska jest heteronomiczna. Zo nie naley do stworzenia, jest dzieem wolnych istot. Zo jest tylko brakiem dobra. Nie jest realne. Nie ma absolutnego za tak, jak jest absolutne dobro. Zo powiksza dobro. Zo pochodzi od czowieka, dobro od Boga i jest rzecz aski. Dobrzy s ci, ktrzy dostpili aski, a wic s dobrzy nie z siebie, lecz z Boej aski. 1.5.4. Filozofia historii

63

Augustyn powiada, e dla czowieka historia oznacza ma by. Czowiek to zwierz miertelne, ale rozumne. Czowiek to take niemiertelna, ale upada dusza. Wreszcie czowiek to byt tu i teraz, ale skierowany w byt w innym wiecie. Jest tak dlatego, e wiat skada si z dwch spoecznoci: Pastwa Boego i Pastwa Ziemskiego. Pastwo Boe tworz anioowie i ci obywatele pastwa ziemskiego, ktrzy moc idei predestynacji (przeznaczenia) zostali zbawieni. Pastwo Ziemskie za tworz li ludzie: ci, ktrzy w myl predestynacji zostali skazani na wieczne potpienie. Bg jest absolutnym sprawc dziejw. Historia to zwyczajnie cud boski objawiajcy si w tym, e zaistniaa i w tym, e Bg nieustannie interweniuje w dzianie si. Dzieje ludzkie podzieli Augustyn na sze epok: 1) od Adama (hebr. adamah ziemia, adam - czowiek) do biblijnego potopu; 2) od Noego do Abrahama; 3) od Abrahama do Dawida; 4) od Dawida do niewoli babiloskiej; 5) od przesiedlenia narodu ydowskiego do Chrystusa; 6) od powstania chrzecijastwa do zmartwychwstania.

2. SHOLASTYKA

64

Scholastyka (ac. scholasticus - uczony, wykadajcy w szkole) bya chrzecijask filozofi redniowiecza. Rozwijano j bya od IX do XIV wieku. Bya to filozofia religijna, ktra gosia, e poza Bogiem nic nie ma znaczenia samoistnego. Poniewa religia bya podstaw organizacji pastwowej, to filozofia scholastyczna miaa charakter urzdowy. Nad jej rozwojem, przestrzeganiem prawowitoci, ortodoksyjnoci czuwao pastwo z mocy swojego urzdu. Filozofia scholastyczna w przekonaniu papiey miaa by suebnic teologii (Piotr Damiani). Istotn jej cech byo to, e koncentrowaa si na opracowywaniu dogmatw wiary; nie uzasadniajc twierdze, ale przyjmujc si je jako prawdy objawione (bya wic heteronomiczna) - prawdy te usiowano jedynie wyjani, wytumaczy, przeoy na jzyk filozoficzny. Twrc scholastyki by Anzelm z Aosty (1033-1109); w jej rozwoju mona wyodrbni trzy etapy: 1) wczesnoredniowieczny (od IX do XII wieku), reprezentuj go: Jan Szkot Eriugena (810-877); Anzelm z Aosty; Bernard z Clairvaux (1090-1153); Piotr Damiani (1007-1072); Jan z Salisbury (1110-1180); Piotr Abelard (1079-1142); Hugon od w.Wiktora (1096-1141); 2) okres systemw redniowiecznych (od koca XII do XIII wieku): aleksandryci, averroici, tomizm, Roger Bacon; 3) zmierzch scholastyki - okres krytyki redniowiecznej (XIV wiek): Wiliam Ockham (1300-1350), Mikoaj z Autrecourt, Eckhart (1260-1327).

2.1. Jan Szkot Eriugena (810-877)


Urodzi si w Brytanii. Ok. 850 roku zosta wezwany na dwr Karola ysego i odtd peni funkcj nadwornego oficjalnego uczonego. Nie by duchownym, a mimo to wadze kocielne korzystay z jego rozstrzygni w sporach, zwaszcza w sporze IX wieku o predestynacj (przeznaczenie). 2.1.1. Ontologia Bg jest bytem o niepoznawalnej naturze. Teologia moe tylko ustali, czym Bg nie jest. To, co dowiadczamy, poznajemy, to nie jest natura Boga, ale tylko objawy natury, teofanie. Jan Szkot Eriugena tumaczy, e Bg jest niczym, niczym z tego, co myl ludzka zdolna jest poj. Bg jest jednoczenie wszystkim, przede wszystkim rdem, z ktrego wiat powstaje. Bg tworzc wiat, nie wychodzi poza siebie, tworzy go z siebie. Twrczo Boga jest stawaniem si samego Boga, a zatem stworzenie wiata jest aktem koniecznym, bo nadmiar bytu i dobroci tkwicy w Bogu musi by urzeczywistniony.
65

Bya to ontologia o chrakterze emanacajnym. wiat jest koniecznym produktem rozwoju Boga. Wywodzc si z Boga, zawiera go w sobie. Bg jest jego istot. Bg jest wic istot wszechrzeczy. Byo to rozwizanie panteistyczne. Jan Szkot Eriugena rozrnia: byt tworzcy, ale nie stworzony (jest nim Bg, niepoznawalny, opisany w Biblii); byt tworzcy, ale stworzony (zesp idei objawionych przez Boga, za porednictwem ktrych Bg daje si pozna, mona go utosamia z Synem Boym, Logosem); byt stworzony i nie tworzcy (to wiat rzeczywisty, bdcy dalsz emanacj Boga, zrealizowaniem si idei); byt nie stworzony i nie tworzcy (to Bg jako kres wszechwiata, cel powrotu do siebie samego). Dzieje wiata to wyjcie Boga z siebie i powrt do siebie. wiat jest efektem emanacji, rzeczy powstaj z gatunkw, ktre s od zjawisk jednostkowych wczeniejsze. Gatunki nie s abstrakcjami, ale rzeczywistymi siami stwarzajcymi rzeczywiste zjawiska (realizm pojciowy). Rzeczy jednostkowe o tyle realnie istniej, o ile maj w sobie idee. Rzecz materialna absolutnie nie jest samoistnym bytem, a tylko jego przejawem. wiat zjawiskowy poznajemy zmysami, ale jeli rozpatrzymy go z punktu widzenia rozumu, jest nicoci. Rzeczywiste s tylko idee. 2.1.2. Gnoseologia Przedmiotem poznania jest Bg i tylko Bg, ale poniewa jest on niepoznawalny, to poznajemy tylko to, co jest jego przejawem. Poznanie ma charakter ewolucyjny: rozpoczyna si od dou, od rzeczy jednostkowych do idei w nich zawartych, od wadz niszych do wyszych. Zmysy s pocztkiem, rozum uwieczeniem, bo rozum rozpatruje natur Boga. Warunkiem poznania intelektualnego jest wiara. Jan Szkot Eriugena powiada za Pismem witym: Jeli wierzy nie bdziecie, nie zrozumiecie, ale wiar rozumia jako zasad, ktra pozwala poznawa Boga. Filozofia i religia s to rwnoznaczne terminy. Pisa: jest zatem pewne, e prawdziwa religia jest prawdziw filozofi oraz na odwrt - e prawdziwa filozofia jest prawdziw religi. Jest tak, albowiem wiato wieci w ciemnoci wierzcych dusz, a wieci coraz janiej, gdy wychodzc od wiary, zmierzaj one do ogldania Boga. Jedyn rozsdn metod poznania jest filozoficzne badanie sowa Boego. W zrozumieniu tego, w co si wierzy pomaga dialektyka, a szczeglnie zawarte w niej metody podziau i analizy. Podzia - pisze Gilson o Eriugenie - ma za punkt wyjcia jedno najwyszych rodzajw, wyrniajc za w nich stopniowo coraz mniej oglne gatunki, dochodzi wreszcie do jednostek, stanowicych kres podziau. Analiza idzie w przeciwnym kierunku. Wychodzc od jednostek oraz idc w gr po stopniach,

66

ktrymi schodzi podzia, zbiera je wszystkie na swej drodze oraz przywraca do jednoci najwyszych rodzajw. 2.1.3. Predestynacja W IX wieku toczyy si spory o to czy cnota jest tak samo przeznaczona czowiekowi jak grzech. Jan Szkot Eriugena uwaa, e Bg jest jeden, dlatego nie moe by przyczyn jednoczenie dobra i za, potpienia i zbawienia. Istnieje aska Boa, ale istnieje te wolna wola ludzka. Predestynacja jest to wiedza Boga a priori o losie czowieka, a wiedza moe dotyczy tylko tego, co jest, za istnieje tylko dobro. Grzech nie istnieje, jest on jedynie brakiem dobra, dlatego predestynacja moe by jedna, dla wybranych.

2. 2. Anzelm z Aosty (1033-1109)


wity Anzelm urodzi si w Aocie. W 1093 roku by arcybiskupem Canterbury, std w literaturze wystpuje jako Anzelm z Aosty lub Anzelm z Canterbury. 2.2.1. Ontologia Bg jest bytem, ktrego natura odpowiada cakowicie prawom logicznym. wiat zosta stworzony z niczego na mocy postanowienia mdroci i woli Boga. wiat przed swym stworzeniem istnia ju jako model, forma, obraz lub zasada w myli swego Stwrcy; tylko, e w tej postaci nie posiada innej realnoci samej istoty stwrczej. W Bogu stworzenia s i istniej w sposb prawdziwszy anieli w sobie samych, ale tylko dziki temu, e w Bogu nie s one niczym wicej ni Bogiem. Bg jest wic bytem, ktry istnieje, wszystko inne nie istnieje. 2.2.2. Gnoseologia Czowiek dy do zrozumienia prawdy boej. Moe to osign przez wiar. Do poznania prawdy potrzebny jest take rozum. Wydaje mi si to niedbaoci - pisa nie przykada si, po utwierdzeniu w wierze, do zrozumienia tego, w co wierzymy. Wynika z tego, e wiara poprzedza rozumowanie i jego wynik jest ju przez ni okrelony. Rozum ma za zadanie uzasadnia wiar, a nie weryfikowa; nie szuka prawdy, bo t ma ju objawion, ale objania t ju istniejc. Rozum jest wic wolny, samodzielny, ale w granicach dogmatu. Bya to wiara poszukujca zrozumienia. Anzelm z Aosty godzc si z myl o racjonalnoci Boga i wiata, stosowa dielektyk do udowodnienia, e Bg istnieje, e posiada okrelone wasnoci, e wiat jest stworzony z niczego, a dusza niemiertelna i wolna. Stara si nawet uzasadni tajemnice wiary: Trjc, wcielenie, odkupienie. W udowadnianiu tym zaj stanowisko
67

skrajnego realizmu pojciowego, tumaczc, e pojciom nie tylko jednostkowym, ale i oglnym, odpowiada rzeczywisto. Prawda jest nie tylko twierdzeniem umysu, ale czym realnie istniejcym. Dowody na istnienie Boga: 1. Jeli istnieje rzecz, ktra posiada cechy wzgldne w stosunku do innej rzeczy, to musi istnie owa inna rzecz; dobra wzgldne, ktre s mniej lub wicej dobre, zakadaj wic istnienie czego, co jest dobre bezwzgldnie, tym bezwzgldnym dobrem jest Bg; wszelki byt wzgldny zakada byt bezwzgldny, czyli zakada Boga; 2. Jeli posiadamy pojcie istoty najdoskonalszej, to istnieje ona w naszej myli, ale czy istnieje tylko w naszej myli, czy rwnie w rzeczywistoci? Jeli istota najdoskonalsza istnieje w rzeczywistoci, to posiada wasno, ktrej pozbawiona byaby istota najdoskonalsza istniejca tylko w naszej myli, mianowicie wasno istnienia rzeczywistego; jest wic od niej o t wasno doskonalsza; przeto istota najdoskonalsza, gdyby istniaa tylko w myli, nie byaby najdoskonalsza, byaby wic czym sprzecznym; zatem istota najdoskonalsza nie moe istnie tylko w myli, lecz musi istnie w rzeczywistoci - wynika to z pojcia Boga. Dowd ten, ktry z logicznego pojcia wnosi o istnieniu jego przedmiotu, znany jest pod nazw dowodu ontologicznego. 2.2.3. Antropologia Czowiek zosta stworzony na podobiestwo Boga. Mona w nim odnale najbardziej adekwatny obraz Boga. Czowiek posiada sumienie, w ktrym dostrzegalne s lady Trjcy witej. ladami tymi s: pami, inteligencja i mio. Czowiek posiada rwnie wol. Jest to jedna z wadz duszy. Poprzez ni dusza podejmuje decyzje oraz wyraa uczucia. Anzelm z Aosty wyrni dwa uczucia: skonno do tego, co poyteczne i skonno do tego, co sprawiedliwe. Najszlachetniejszym uczuciem jest poczucie sprawiedliwoci. Jest to w swej istocie dyspozycja, ktra moe nas doprowadzi do szczcia. Dusza, poprzez wol zdoln do egzekucji, wytwarza w nas zdolno do dziaania, czyli przeksztaca czowieka w podmiot aktu.W dziaaniu czowiek uzewntrznia swj wolny wybr. Obejmuje on dwa momenty: stwierdzenie powinnoci oraz wybr dziaania zgodnego z zasad sprawiedliwoci.

2.3. Piotr Abelard (1079-1142)


68

Mottem jego filozofii byo powiedzenie: Pozna i zrozumie, co si poznaje, czyli pozna i zrozumie prawd. Za rodek do osignicia tego celu uwaa dialektyk i logik. Logika umoliwia filozofowanie problemowe oraz posugiwanie si metodami racjonalnymi, wyrabia umiejtno przechodzenia od poznawczej analizy sw do rozumienia ich treci, a przez rozumienie tych treci do poznania rzeczy. Filozofi traktowa wic jako umiejtno suc do teoretycznego i praktycznego poznawania rzeczy komunikowanych czowiekowi za pomoc okrele pojciowych. Jej zadaniem, a take celem dialektyki jest rozumienie rzeczy, ktre s treciami poj, nie za spieranie si o ich realne istnienie, rozumienie treci wyrae czy siganie po ontyczne dane ich realnego istnienia. Uwaa, e dialektyka powinna suy wypracowaniu metod sucych ustaleniu prawdy. Pierwszym krokiem rozpoczynajcym badanie jest wtpienie. Dotyczy ono: 1) autentycznoci tekstw i autorytetw je przekazujcych; 2) treci posiadanych materiaw (chodzi o krytyk wewntrzn tego, co w nich powiedziane, co chciano powiedzie i co ju zostao przez ich autorw odwoane); 3) wyrnienia tego, co ma charakter praktyczny, prawnoistytucjonalny i naukowy; 4) sensu terminw; 5) zasadnoci faktycznych sprzecznoci midzy autorami. Drugim krokiem badawczym jest prowadzenie samodzielnych bada empirycznych. Powinna tu by zachowana swoboda krytycznego podejcia do zagadnienia. Abelard uwaa, e pojcia oglne nie s ani ide, ani adnym bytem realnym czy umysowym, lecz po prostu orzeczeniem w zdaniu. Oglne rozumia jako to, co suy do orzekania o wielu jednostkowych zjawiskach. Pojcia tego rodzaju mog odnosi si zarwno do myli, jak i rzeczy. Powstaj poprzez abstrahowanie, tzn. wyodrbnianie jakiej cechy albo waciwoci danej rzeczy, ktra sprawia, e rzecz ta jest podobna do kadej innej, posiadajcej t wanie waciwo. Dlatego wszystkie pojcia oglne maj w sobie co z realnych treci okrelonych rzeczy, ale jako znak logiczny s tworem umysu sucym do orzekania w zdaniach. Piotr Abelard przeciwstawia wiar i rozumowi. By przekonany, e mniema wiary nie mona pogodzi z dialektycznym poznaniem rozumu. Celem etyki jest poznanie dobra oraz drg i rodkw sucych do osignicia tego dobra. Do rodkw owych zalicza cnot, rozumian jako nawyk dobrego dziaania. Zewntrznym przejawem cnoty jest intencja, czyli wiadoma decyzja czowieka. Samo postpowanie jest moralnie obojtne. Dobro lub zo zaley od intencji.

2.4. redniowieczny spr o uniwersalia (powszechniki)

69

2.4.1. Materializm a idealizm W toczcym si sporze materializmu z idealizmem chodzio o znalezienie odpowiedzi na pytanie, co jest bytem. Materia czy idea. W poszukiwaniu odpowiedzi uksztatoway si stanowiska: 1. Idealistyczne, ktrego zwolennicy uwaali, i elementem pierwotnym jest czynnik idealny (mylenie, duch, wiadomo), bytem jest idea, natomiast czynnik materialny (rzecz, przyroda) traktowany jest jako wtrny, 2. Materialistyczne, ktrego przedstawiciele przyjmowali, i pierwotnym czynnikiem jest element materialny (rzecz, przyroda), za czynnik idealny jest elementem wtrnym. Idealizm w filozofii moe by: obiektywny - czynnik idealny, duchowy jest pierwotny wobec wiata materialnego ora istnieje obiektywnie, tzn. niezalenie od wiadomoci ludzkiej; subiektywny - utosamia czynnik idealny - bdcy pierwotnym wobec wiata materialnego - ze wiadomoci podmiotu (tj. czowieka) poznajacego. W historii filozofii wyksztaciy si nastpujce formy materializmu: 1) ywioowy, naiwny - goszcy, e wiat ma tak posta, w jakiej jawi si nam w poznaniu zmysowym; materi utosamia z ogem dostrzegalnych cia (materia = ciao); 2) mechanistyczny - usiujcy tumaczy wszystkie zjawiska przyrody za pomoc praw mechaniki oraz sprowadzajcy jakociowo rnorodne procesy przyrody do zjawisk mechanicznych. 2.4.2. Nauka a religia XII i XIII wiek charakteryzowa si tendencjami zmierzajcymi do oddzielenia nauki od teologii, rozumu i wiary. Wok problemu stosunku nauki i wiary toczyy si spory, w wyniku ktrych wykrystalizoway si nastpujce stanowiska: 1) racjonalistyczne (Piotr Abelard), ktrego zwolennicy postulowali, by prowadzi ocen dogmatw przez rozum jako najwysze kryterium prawdy i faszu; 2) podwjnej prawdy, ktre reprezentowa Awerroes (1126-1198); uwaa on, e mona przyj prawd teologiczn i naukow, nie ma midzy nimi sprzecznoci, gdy teolog opiera si na prawdach objawionych, a uczony na danych naukowych; nauka winna by autonomiczna wzgldem teologii; 3) rozdziau przedmiotowego proponowa je Jan z Salisbury (1125-1180), uwaa on, e teologia i nauka winny by rozdzielone zarwno ze wzgldu na cel, jak i przedmiot swoich rozwaa; obie te dziedziny nie s sprzeczne, gdy zajmuj si cakiem odmiennymi zagadnieniami;

70

4) negacji wartoci nauki, ktre reprezentowa Piotr Damiani (1007-1072); wyraa przekonanie, e skoro rozwaania racjonalne, naukowe s sprzeczne z twierdzeniami teologicznymi, to powinno si je odrzuci lub podporzdkowa religii; rewaloryzowa tez Tertuliana: wierz, bo absurdalne. Interesujc propozycj rozwizania tego problemu wypracowa w. Tomasz z Akwinu.Uwaa on, e teologia niczego nie przejmuje od innych nauk, ale posuguje si nimi jako suebnicami, wykorzystuje twierdzenia filozoficzne oraz innych nauk szczegowych do lepszego zrozumienia i gruntowniejszego wyjanienia prawd objawionych. Potrzeba ta nie jest wynikiem uomnoci teologii, ale umysu ludzkiego, ktremu dla zrozumienia wiary potrzebna jest wiedza racjonalna, czowiek bowiem czerpie sw wiedz z dwch rde: z prawdy objawionej i z rozumu. Istnieje wsplny zakres przedmiotowy teologii i nauki, np. rozumowe dowodzenie istnienia Boga, ale Ale s prawdy, ktrych nie mona uzasadni racjonalnie. Na przykad: dogmat zmartwychwstania, wcielenia, Trjcy witej, stworzenia wiata. Nie moe by tak mwi w. Tomasz - e prawdy racjonalne bd sprzeczne z dogmatami wiary, gdy strac wtedy sw moc naukowoci. Rozum winien jedynie potwierdza dogmaty wiary, suy teologii w sensie przygotowania do niej. Stan on na stanowisku rozdzielenia wiedzy od wiary, dziedziny rozumu od objawienia. Konsekwencj tego stanowiska byo podjcie w 1272 roku decyzji, na mocy ktrej czonkowie Wydziau Filozoficznego Uniwersytetu Paryskiego nie mieli prawa zabiera gosu w sprawach teologicznych.

2.4.3. Nominalizm a realizm Spr midzy nominalizmem a realizmem rozpocz si w X wieku, a swoje apogeum osign w XI i pierwszej poowie XII wieku. Toczono go o uzyskanie odpowiedzi na pytania: czy pojciom oglnym odpowiadaj jakie byty oglne, np. czowiek w ogle, ko w ogle, czy istniej tylko i wycznie konkretne rzeczy jednostkowe; czy rzeczywisto skada si z samych przedmiotw jednostkowych, czy z rzeczy oglnych, tzw. oglnikw, powszechniakw. W konstruowaniu odpowiedzi uksztatoway si rne stanowiska. 1. Anzelm z Aosty, przedstawiciel realizmu skrajnego, wyraa przekonanie, e oprcz rzeczy jednostkowych, np. ten oto st, istniej jeszcze pierwotne wobec nich, oglne byty duchowe, gatunkowe, rodzajowe, oglne idealne wzorce, modele rzeczy jednostkowych np. st w ogle. Tumaczy, e tylko wiara w istnienie rzeczy oglnych pozwala uzasadnia dogmaty wiary. Na przykad, dogmat Trjcy w. zakada stanowisko realistyczne, zgodnie z ktrym Bg istnieje w trzech osobach, czyli byt oglny i trzy byty jednostkowe. Podobnie tumaczy dogmat grzechu

71

pierworodnego. Grzech Adama jest grzechem oglnym, realnie istniejcym i jemu odpowiadaj - jako jednostkowe - grzechy poszczeglnych ludzi. Przedstawicielem realizmu skrajnego bya rwnie filozofia Jana Szkota Eriugeny, ktrego realizm mia charakter panteistyczny. Uczy on, e istniej byty oglne i rzeczy jednostkowe, ale nie rozdziela ich, a dostrzega midzy nimi zwizek polegajcy na tym, e byty oglne emanuj z siebie koniecznie byty jednostkowe. 2. Tomasza z Akwinu reprezentowa realizm umiarkowany. Przyj on trzy grupy uniwersaliw: a) universale in re - powszechnik w rzeczach jednostkowych, jako niewyabstrahowana istota, powszechnik bezporedni; b) universale post rem - powszechnik istniejcy w umyle ludzkim, powszechnik refleksyjny; c) universale ante rem - powszechnik w umyle boskim. S to trwae, wieczne formy, wedug ktrych Bg tworzy wiat. 3. Roscelina z Compigne (1050-1123) , reprezentowa nominalizm, by przekonany, e istniej jedynie rzeczy jednostkowe, np. ten oto konkretny st. Byty oglne nie egzystuj, a wic nie ma stou w ogle poza poszczeglnymi stoami. Pojcia oglne s prostymi dwikami, imionami, oglnymi nazwami (ac. nomina). 4. Odmian nominalizmu stanowi - konceptualizm, ktrego przedstawiciele uwaali, e nie istniej byty oglne, ani adne inne byty duchowe, istniej za tylko konkretne rzeczy jednostkowe. Przedstawicielem tego stanowiska by Wilhelm Ockham (ok. 1300-1349). Nie naley - powiada - mnoy bytw bez potrzeby. Wypowied t okrela si mianem brzytwy Ockhama". Pojcia oglne s tylko naszymi pomysami (ac. conceptus - pomys) i dlatego istniej jedynie w naszym umyle i nie maj adnych odpowiednikw w realnym wiecie. 5. P. Abelarda reprezentowa swoisty rodzaj nominalizmu zwany sermonizmem. Uwaa, e to, co oglne nie istnieje poza tym, co jednostkowe, ale pojcia oglne nie s take pustymi dwikami, nie powstaj dowolnie, lecz na podstawie cech oglnych tkwicych w rzeczach jednostkowych, cech oglnych, ktre s waciwe dla okrelonego rodzaju rzeczy jednostkowych. Pojcia oglne s sowami majcymi znaczenie (ac. sermo - rozmowa, naukowa dysputa, tre lub temat rozmowy).

2.5. w. Jan Fidanza-Bonawentura (1221-1274)


Przydomek Bonawentura zosta mu nadany przez Franciszka z Asyu. w. Jan Fidanza by zakonnikiem, franciszkaninem. Uwaa, e filozofia Arystotelesa jest niezgodna z nauk chrzecijask. Rozwija filozofi platosko-augustysk
72

2.5.1. Ontologia Bytem i najwyszym dobrem jest Bg, ktry jest bytem pierwszym i niepochodnym. wiat widzialny zosta stworzony w czasie. Materia rozwaana sama w sobie nie istnieje. Bonawentura wykorzysta matafizyk wiata do wytumaczenia natury materii. W jego przekonaniu wiato jest si dziaajc w materii, form, jest w kadym ciele, stanowi powszechn form cia. Poza wiatem ciaa maj swoiste formy, ktre decyduj o odrbnoci zjawisk. Materia jest jednorodn moliwoci przyjmowania rnorodnych zarodkw rzeczy. Zarodki te to myli boe, ktre wywouj celowy, kierowany rozwj wiata zjawisk. Materia najpierw przyjmuje zarodki zjawisk, uzyskujc form cielesn, nastpnie zarodki wsplne, pierwiastkowe, mieszane itd., a dojdzie do peni istoty. Dusza ludzka jest form i substancj mogc istnie samodzielnie. 2.5.2. Gnoseologia Poznanie zaczyna si od postrzee, nastpnie - dziki abstrahowaniu - od obrazw zmysowych dochodzi si do poj i dalej do najoglniejszych prawd. Umys, aby mg odrni prawd od faszu, musi posiada naturaln zdolno sdzenia, ktra zakada znajomo niezmiennych i wiecznych regu prawdy. Na ich podstawie s wydawane sdy o prawdach szczegowych. Prawdy szczegowe poznajemy zatem przez ich wieczne zasady. Wrodzona znajomo wiecznych prawd nie jest niczym innym jak ogldaniem prawd o Bogu; a jest to moliwe dziki boskiemu owieceniu. Empiryzm jest wic jedn z form poznania za iluminizm drug. Formy te wykorzystywane s jednak tylko w poznaniu wiata zjawisk, natomiast poznanie Boga jest poznaniem mistycznym, udzielanym przez szczegln ask. Bonawentura uwaa, e poznanie mistyczne to ukoronowanie poznania racjonalnego. Rozrni trzy stopnie wzniesienia si do Boga: przez wiat zmysowy, ujawniajcy lady Boe, przez dusz i ducha jako przez obrazy Boe; przez wieczn, zczon z naszym umysem prawd. Stopniowe wznoszenie si do Boga realizuje si dziki szeciu stopniom widzenia, a s to widzenia umysu: 1) przyrodzonego; 2) podniesionego przez wiar; 3) pouczonego przez Bibli; 4) natchnionego przez kontemplacj; 5) objanionego przez proroctwa; 6) pogronego w zachwycie. Na wyszych szczeblach poznania dusza jednoczy si coraz bardziej z Bogiem. Z gnoseologii tej wynika, e czowiek poznaje Boga bezporednio, nie na drodze rozumowania, lecz poprzez odnajdowanie go we wasnych mylach. Std istnienie Boga nie wymaga adnego dowodu.

73

2.6. Roger Bacon (ok. 1214 - ok. 1294)


Negowa spekulacj jako metod rozstrzygania problemw. Tumaczy: W istocie s dwa sposoby poznania: rozumowanie i eksperyment. Teoria rodzi wniosek i sprawia, e go uznajemy, ale dopty nie daje pewnoci wolnej od wszelkiego wtpienia, pewnoci na ktrej umys polega w intuicji prawdy, dopki do wniosku nie dojdzie przy pomocy eksperymentu. Ludzie posiadaj teorie dotyczce pewnych przedmiotw, ale gdyby nie mieli odnoszcego si do nich dowiadczenia, teorie te pozostayby dla nich bezuyteczne i nie zachcayby ani do poszukiwania pewnego dobra, ani do unikania pewnego za. Gdyby czowiek, ktry nigdy nie widzia ognia, mia udowodni przy pomocy przekonujcych argumentw, e ogie spala, to znaczy psuje i niszczy rzeczy, umys jego suchacza pozostaby nieprzekonany, on sam za dopty by nie unika ognia, dopki by nie woy do rki lub jakiego palnego przedmiotu, aeby udowodni przy pomocy dowiadczenia to, czego nauczya go teoria. Skoro jednak raz przeprowadzi si eksperyment ze spalaniem umys zostaje przekonany i polega na oczywistoci prawdy; rozumowanie zatem nie wystarcza, eksperyment natomiast wystarcza cakowicie. Wyraenie to wida nawet w matematyce, ktrej dowody pod wzgldem pewnoci przewyszaj wszystkie inne. Bacon przeprowadza dowiadczenia. Eksperymentowa, czyli umylnie wywoywa zjawiska w celu ich dowiadczalnego badania. Rozrnia eksperymenty: 1)wewntrzny, duchowy (prowadzcy do mistycyzmu); 2) zewntrzny, zmysowy. Ten drugi jest rdem poznania naukowego, podstawow metod eksperymentalnej nauki, ktra wyrnia si: cakowit pewnoci, weryfikujc wnioski innych nauk; skutecznoci, wnikajc w natur i zapewniajc czowiekowi wadz nad ni. Nauk filozof ten rozumia jako proces nieskoczony. W zakres dowiadcze wczy rwnie przedmioty metafizyczne. Twierdzi, e wiedz o Bogu mona zdoby take przez dowiadczenie wewntrzne, to mistyczne dowiadczenie wymagao jednak boskiego owiecenia.

2.7. w. Tomasz z Akwinu (1225-1274)


W 1209 roku synod prowincjonalny biskupw francuskich wyda zakaz studiowania dzie Arystotelesa. W roku 1231 kuria rzymska, zdajc sobie spraw z tego, e zainteresowanie pracami tego filozofa nie maleje, zezwolia na ich studiowanie pod warunkiem, e zostan oczyszczone z wszelkiego podejrzanego bdu, czyli pozbawione elementw materialistycznych. Papie Grzegorz IX powoa specjaln komisj papiesk w skadzie: Szymon z Authie, Stefan z Provins, Wilhelm z Owerni, ktra pracowaa w latach 1231-1237. Nie
74

osigna ona jednak zadowalajcych wynikw. W tej sytuacji zadanie reinterpretacji prac Arystotelesa powierzono dominikanom. w. Tomasz z Akwinu interpretujc oraz Wilhelm z Moerbecke tumaczc prace stagiryty na acin, schrystianizowali zatem arystotelizm. 2.7.1. Ontologia Ontologia Tomasza z Akwinu bya syntez metafizyki Arystotelesa i w. Augustyna. Z filozofii Arystotelesa wykorzystywaa empiryzm i struktur, z metafizyki Augustyna za przejmowaa rozwaania o Bogu ukazujc, skoczony i czstkowy byt prowadzi ostatecznie do nieskoczonego i absolutnego bytu, e wszelkie waciwoci znajduj swoje uzasadnienie w Bogu. Powiadaa, e bytem jest to, co nasz umys ujmuje jako co pierwszego i najbardziej znanego. Wszystkie inne pojcia s tylko jego okreleniami. S to jednak byty nie ze swojej istoty, ale pochodne od bytu pierwszego. Bytem ze swojej istoty, z siebie samego jest Bg. Jest on istot i zarazem istnieniem. W nim istota i istnienie s zarazem nierozczne. W rzeczach stworzonych istota i istnienie s oddzielne. W rzeczach stworzonych istota nie implikuje istnienia. Istnienie rzeczy stworzonych odnajdujemy w Bogu - std Bg jest bytem jedynym i koniecznym, rzeczy stworzone za s bytami przypadkowymi, zalenymi. Rzeczy stworzone skadaj si z formy i materii. Forma jest tym, co w rzeczach gatunkowe, co jest rdem ich jednoci; materia tym, co jednostkowe, indywidualne, co przyczynia si do mnogoci i cielesnoci rzeczy. Ten podzia ujawnia czym rni si wiat duchowy, mylowy od wiata zjawiskowego. wiat ducha, myli posiada tylko form; zjawiskowy skada si z materii i formy. Forma jest aktem (pierwszym, czystym aktem jest Bg); materia jest za potencj, moliwoci, musiaa by stworzona. Bg jako kreator stworzy j z niczego (creatio ex nihilo). Stworzenie jest arbitralnym aktem woli. Bg mg wiele, ale z tej mnogoci wybra jedn moliwo: podj decyzj o stworzeniu wiata. Bg stwarzajc wiat, zrealizowa w nim idee, ktre odwiecznie posiada. Dziaanie zmierzajce si do urzeczywistnienia jakiej idei jest dziaaniem rozumnym. Tak tylko mg dziaa Bg i istoty jemu podobne. Stworzenie nastpio w czasie i cigle trwa w postaci boskiego kierownictwa wiatem, ktry jest w zwizku z tym uporzdkowany, rozwija si celowo, wedug boskiego planu. Czci nisze su wyszym, a wszystkie su Bogu bdcemu celem wiata. 2.7.2. Gnoseologia Tomasz z Akwinu sformuowa pi dowodw na istnienie Boga. 1. Dowd z istnienia ruchu konstruowany jest na podstawie zaoe: a) wszelki byt znajdujcy si w ruchu musi by poruszany przez inny byt, bdcy jego motorem; b) w
75

szeregu motorw nie mona cofa si w nieskoczono, musia wic by pierwszy motor. 2. Dowd z przyczyny sprawczej sprowadza si do ukazania, e w wiecie materialnym istnieje okrelony porzdek przyczynowy pochodzcy od pierwszej przyczyny, czyli od Boga. 3. Dowd z koniecznoci i przypadku zakada, e w przyrodzie i spoeczestwie istniej rzeczy jednostkowe, ktre rodz si i niszczej, czyli mog istnie i nie istnie. Rzeczy te nie s czym koniecznym, a raczej przypadkowym. Skoro tak, to niemoliwe jest, by powstay same z siebie. 4. W dowodzie ze stopni doskonaoci przyjmuje si zaoenie, e w rzeczach wystpuj rne stopnie doskonaoci. Mona o tym mwi w stosunku do czego, co jest najdoskonalsze. Tym najdoskonalszym bytem jest Bg. 5. Dowd z boskiego kierownictwa wiatem zakada, i zarwno w wiecie istot rozumnych, jak i nierozumnych obserwuje si dziaanie celowe. To nie przypadek, gdy kto t celowoci w sposb umiejtny kieruje. Czowiek poznaje rzeczy jednostkowe i tylko one s substancjami, czyli istotami istniejacymi, ale istniejcymi zalenie. Powszechniki istniej jedynie w cznoci z rzeczami jednostkowymi, mog by wyabstrahowane przez umys. W wyniku procesu abstrakcji mona uzyska: universale in re (powszechniki w rzeczy); universale post rem (wyabstrahowany powszechnik istniejcy w umyle ludzkim); universale ante rem (wyabstrahowana idea dana tylko w umyle boym, idea, wzr, wedug ktrego Bg tworzy wiat). Poznanie polega na tym, e przedmiot wraa w dusz swj obraz (W. Tatarkiewicz). Proces ten realizuje si w trakcie zetknicia z przedmiotem za porednictwem zmysw. Czowiek nie posiada idei wrodzonych, tworzy je na podstawie dowiadczenia. W poznawaniu wiata wykorzystuje wadze zmysowe i wysze od nich wadze umysowe. Poznanie jest procesem przebiegajcym od rzeczy jednostkowych poprzez wyabstrahowane idee oglne, a do boskich - najoglniejszych. Dusz wasn czowiek poznaje porednio, na drodze refleksji. 2.7.3. Antropologia Czowiek jest substancj zoon z rozumnej duszy jako formy i z materii (substancji cielesnej). Cao stanowi jedn istot, osob ludzk, czyli jednostk zbudowan z duszy i ciaa. Tak istniejcy czowiek jest bytem, a wic szeregiem jestestw nie wymagajcych innych substancji, aby mc istnie i dziaa. Jest bytem, rdem aktw i podmiotem wystarczajcym dla wszystkich wadz i ich czynnoci.

76

Dusza, chocia moe istnie bez z ciaa, to jednak jest wwczas istnoci i osobowoci niezupen. Stanem naturalnym dla duszy ludzkiej jest jej zjednoczenie z ciaem. Jest ona substancj duchow, obdarzon rozumem, woln wol zdoln do istnienia bez ciaa i jest niemiertelna. Jest w czowieku rdem si ywotnych, a ponadto przyczyn wszelkiej aktualnoci w czowieku. Dziaalno ywotna czowieka nie wypywa bezporednio z duszy, lecz pochodzi od wadz, ktre s podmiotem sprawczym, jednake podmiotem dla tych wadz ostatecznie jest dusza. Chodzi tu o wadze: duchowe, wegetatywne, odywcze, zmysowe, podajce i umysowe. Kada z nich obejmuje wiele innych wadz niszego rzdu, ktre s funkcjami caoci duchowo-cielesnej, jak jest istota ludzka. Przedmiotem podania czowieka jest dobro. Moe on poda tylko tego, co pozna. Podanie zmysowe istnieje zarwno u zwierzt jak i u czowieka. Wywouj je namitnoci. U ludzi wystpuje jednak podanie rozumne, s wic oni zdolni do okrelonej cnoty. Rozumno podania powoduje, e czowiek dy do szczcia, czyli dobra oglnego. Wola jest wolna w stosunku do dobra szczeglnego. Wybr jest aktem woli i rozumu. Rozumno podania powoduje, e czowiek dy do szczcia, czyli dobra oglnego. Wybr jest aktem woli i rozumu. Dziki swojej wolnej woli czowiek jest zdolny do przestrzegania pewnego porzdku moralnego. W kadej wolnej czynnoci czowiek chce osign jaki cel, a poniewa wybr dotyczy dobra szczeglnego, ktre warunkuje cel dziaania, ostatecznym celem wszelkich aktw jest osignicie dobra absolutnego, czyli Boga. Czowiek jest umiejscowiony w hierarchii bytw midzy duchowymi anioami, a cielesnymi zwierztami. Anioowie to czyste inteligencje, poznajce i ogldajce bezporednio Boga. Czowiek jako cao duchowo-materialna jest faktem zdegradowanej czystej inteligencji do poziomu intelektu. Ciao obnia status ontologiczny duszy.

77

ROZDZIA III FILOZOFIA NOWOYTNA 1. ODRODZENIE I SYSTEMY XVII WIEKU


1.1. Charakterystyka epoki Odrodzenia
Powszechnie przyjmuje si, e Odrodzenie rozwijao si w XV i XVI wieku. W stuleciach tych dokonano szeregu odkry geograficznych, ktre zawayy na przyszoci wiata. Vasco da Gama w wyprawie 1497-1499 opyn przyldek Dobrej Nadziei dotar do Indii. 12 padziernika 1492 roku Krzysztof Kolumb dowodzc zaogami na statkach Santa Maria, Pinta oraz Nina, wpyn na Morze Sargassowe, odkrywajc wysp San Salwador, a nastpnie Kub i Haiti. W trzeciej wyprawie (1498-1500) 1 sierpnia 1498 roku dotar do staego ldu Ameryki Poudniowej (do delty Orinoko) otwierajc przed Europ moliwoci ekspansji na nowe kontynenty. W latach 1519-1521 rejs Ferdynanda Magellana zakoczy si opyniciem Ziemi potwierdzajcym ostatecznie jej kulisto. Dziki tym odkryciom w Europie rozwin si handel morski, powstay kompanie kupieckie np. w 1515 r. Kompania Lewantyjska, 1536 r. Kompania Afrykaska, 1555 r. Kompania Moskiewska, 1579 r. Kompania Wschodnia. W okresie tym rozwiny si rwnie banki, giedy, domy kupiecko-bankierskie i produkcyjne. Przykadem moe by rodzina Fuggierw, ktrej odam osiedli si w 1516 roku w Polsce wystpujc pod spolszczonym nazwiskiem Fukierowie. Ju w 1519 roku odegrali oni w Europie znaczc rol polityczn, przeznaczajc na elekcj Karola V 543 tys. florenw. Okoo 1450 roku Johan Gutenberg zastosowa maszyn odlewnicz, pozwalajc wykorzystywa dowoln liczb metalowych czcionek. W 1455 roku w Moguncji po raz pierwszy wydrukowano 200 egz. 42-wierszowej Biblii Gutenberga. Nastpi szybki rozwj drukarstwa. W XV wieku funkcjonowao ju ok. 250 drukarni produkujcych cznie ok. 45 tysicy inkunabuw (imitujcych redniowieczne rkopisy). W 1471 roku uruchomiono pierwsze obserwatorium astronomiczne, a w roku 1505 ruszya poczta. Martin Behaim w 1492 roku wykona pierwszy globus ziemski (nie
78

przedstawiajcy jeszcze odkry Kolumba); w 1569 roku Gerhard Kremer - Merkator, flamandzki kartograf wprowadzi rzut walcowy (wiernoktne odwzorowanie) i opracowa map wiata; w 1582 roku papie Grzegorz XIII wprowadzi kalendarz soneczny, zwany gregoriaskim; w 1597 Galileusz skonstruowa termometr; a w 1543 zostao ogoszone dzieo Mikoaja Kopernika (1473-1543) pt. De revolutionibus orbium coelestium. W XVI wieku w Europie nastpi silny przyrost ludnoci (Anglia, Wochy). By on wynikiem poprawy wyywienia, czemu z kolei sprzyja rozwj handlu i transportu. Wzrost demograficzny by take skutkiem znacznego polepszenia warunkw higienicznych ycia ludzi (okna z szybami, zwalczanie chorb i epidemii) oraz rozwoju miast (Antwerpia, Pary, Londyn, Wenecja, Neapol, Moskwa, Mediolan, Palermo liczyy ok. 100 tys. mieszk.). Nastpowa take zauwaalny postp techniczny m.in. w zauwaalny jest w sukiennictwie, hutnictwie i obrbce metali. Na przykad koowrotek zosta zastpiony przez poziomy warsztat tkacki, a nastpnie pod koniec XV wieku przez warsztat samoprzniczy, co spowodowao wzrost ilociowy i jakociowy produkcji tkanin. Zastosowanie koa wodnego (poruszanego si spadajcej wody) zrewolucjonizowao ca produkcj. Koo to uruchomio cae mechanizmy, np. miechy, dziki ktrym wytapiano stal i elazo w duych piecach zastosowanych w miejsce dymarek; pozwolio na uruchomienie pomp, dwigw w kopalniach, co z kolei umoliwio wydobywanie rudy z gbszych pokadw. Nowe budownictwo okrtowe (najpierw konstruowano szkielet, nastpnie obijano go szczelnie deskami i smoowano, stosowano wiksze powierzchnie agli) pozwolio na szybsze a przez to dusze rejsy morskie, ktre staway si coraz bardziej bezpieczne dziki zastosowaniu kompasu i logu. Wynalezienie w XV wieku broni palnej zrewolucjonizowao armi, jej taktyk dziaania. Cikie rycerstwo okute w stal na nic si ju nie zdawao w warunkach szeroko stosowanej broni strzeleckiej i artyleryjskiej. W rolnictwie zaczto stosowa pug metalowy. Trjpolwka, podozmian umoliwi wzrost wydajnoci produkcji zb, co z kolei poprawio warunki wyywienia ludnoci. Zmieniay si te systemy organizacji produkcji. redniowieczny ustrj cechowy zastpiony zosta przez system pracy nakadczej. Pojawiy si pierwsze manufaktury, a wraz z nimi specjalistyczny podzia pracy. Narodzi si tzw. ruch husycki. W 1415 roku Jan Hus zosta spalony na stosie. W 1478 roku wprowadzono w. Inkwizycj. W 1498 roku spalono Savanarol. W 1517 roku Marcin Luter wywiesi w Witenberdze 95 tez, ktre stay si nowym wyznaniem protestanckim. Rospocza sie reformacja. W roku 1522 zostaa opublikowana Biblia Lutra. W 1531 roku powsta koci anglikaski. W 1572 r. Miay miejsce wydarzenia

79

Nocy w. Bartomieja w Paryu. W 1598 roku ogoszono edykt nantejski przyznajcy prawa rnowiercom we Francji. W 1600 roku spalono Giordano Bruno. W XV wieku we Woszech zapanowa wzgldny spokj. Rozwijajca sie gospodarka, wzrastajca rola pienidza wpyny na zmian koncepcji ycia. Obok rycerza pojawi si kupiec - bankier, ktrego si okaza si pienidz i kredyt. Rodziny mediolaskich Sforzw i florenckich Medyceuszw stay si symbolem tworzenia nowej elity spoeczestwa. Cnot obywatelsk zaczeo by potpiane przez Koci pragnienie bogactwa, wadzy oraz uywanie ycia tu i teraz. Sawa, sukces, aprobowanie przemocy i podstpu, chytro lisa i odwaga lwa, te nowe ideay stay si uznanym sposobem i celem ycia. Wymagao to odrzucenia ascetyzmu, pokory i witoci. Potpienie ycia ziemskiego zostao zastpione jego afirmacj. Mistyczna ekstaza, zachwycenie Bogiem przeistoczyy si w zachwycenie sie piknem wiata. Jak w caej kulturze ludzkiej, tak i w kulturze filozoficznej podtrzymywano jej cigo. W pierwszym rzdzie odnoszono si do scholastyki, poprzestajc gwnie na jej negacji, w drugim za sigano po dorobek filozofii staroytnej, zwaszcza greckiej, ktr wykorzystano do zwalczania scholastyki oraz wypracowania swoistego paradygmatu. Negacja scholastyki i zwrot ku staroytnoci bya wic tym, co znamionowao filozofi epoki Odrodzenia. 1.1.1. Staroytno a Odrodzenie W odrodzeniowym powrocie do filozofii staroytnej odnajdujemy: Neoplatonizm rozwijany przez Gemistosa Plethona (1355-1450), ktrego wykady wygoszone ok. roku 1440 day pocztek Akademii Platoskiej finansowo wspieranej przez rd Medyceuszw. W Akademii tej rozwijano studia nad filozofi Platona, ktre w konsekwencji przeistoczyy si w odrodzeniow form plotynizmu. Studiowali tu m.in.: Jan Bessarion (1403-1472), Marsilio Ficino (1433-1499), Jan Pico della Mirandola (1463-1494). Arystotelizm rozwijany przez Teodora Gaza (ok.1400-1480) i Jerzego z Trapezuntu (1396-1484). Filozofowie ci oczyszczali twrczo Arystotelesa z chrzecijaskich i tomistycznych interpretacji. Sami uprawiali arystotelizm w sposb naturalistyczny korzystajc ze wzorw Aleksandra z Afrodyzji. Szczeglnie zauwaalne jest to w pracach Piotra Pompanazzi (1462-1524). Stoicyzm, szczeglnie stoicka filozofia przyrody. Do stoikw nawizywa gwnie holenderski filolog Justus Lipsius z Lowanium (1547-1606), ktr nada chrzecijask interpretacj dzieom Seneki i Epikteta. Sceptycyzm nawizujcy do pirronizmu, ale rozwijajcy sie raczej samodzielnie (Michael Montaigne).

1.

2.

3.

4.

80

5. Starojosk filozofi przyrody, szczeglnie hilozoistyczne pojmowanie przyrody jako oywionej i uduchowionej. 6. Epikureizm, przypominany przez filozofw Odrodzenia, ale tak naprawd odnowiony dopiero w XVII wieku przez Pierre Gassendiego (1592-1655), goszcego skrajny sensualizm w teorii poznania i epikurejski atomizm w ontologii. 1.1.2. Gwne problemy filozofii Odrodzenia Wrd problemw dominujcych w filozofii Odrodzenia znajduj si: Wolno. Goszono j przy okazji mwienia o religii, tworzc podstawy dla reformacji; uwzgldniano t kategori, rozprawiajc o polityce, rozumiejc wolno jako okrelon form istnienia jednostek i narodw, podwaajc system monarchii redniowiecznej. Powodowao to powstawanie konfliktw midzy przekonaniami filozofa a pogldami oficjalnymi prezentowanymi przez Koci lub panujcego. Pojawiy si ofiary nauki: Bruno - spalony; Gelileusz - zmuszony do odwoania pogldw; Campanella - 27 lat w wizieniu. Zanegowano tradycj, autorytarno wiedzy. Pojawi si indywidualny styl pisarstwa. Jzyki narodowe zaczy zastpowa acin. Prostota i naturalno formy konstruowanych systemw filozoficznych. Odrzucone zostay scholastyczne spekulacje, a ich miejsce zajy konkretne, realne problemy yciowe. Przedmiotem filozofii staa si przyroda wraz z caym jej bogactwem i rnorodnoci form oraz czowiek, ktrego umieszczaa ona na najwyszym pitrze w hierarchii wartoci. Wiedza staa si praktyczn potrzeb, a nie celem samym w sobie. Praktyczny charakter wiedzy sprowadza si do uznania jej jako narzdzia w opanowywaniu przyrody, w rozwizywaniu problemw ycia poszczeglnych jednostek ludzkich. Obrona religii przed tendencjami antychrzecijaskimi. Obok filozofii wieckiej zajmujcej si yciem i wiatem rozwijaa si filozofia stajca si podstaw dla toczcych si sporw filozoficzno-religijnych. W swej treci negatywnej bya ona antyteocentryczna, antydogmatyczna i antyracjonalistyczna, treci pozytywnej za antropocentryczna, metodologicznie sceptyczna, empiryczna i mistyczna.

1.

2.

3.

4.

5.

1.1.3. Odrodzeniowe szkoy filozoficzne W Odrodzeniu wyksztaciy si nastpujce szkoy filozoficzne: Filozofia przyrody Podstawy rozwoju tej szkoy tworzyy osignicia badawcze Lonarda da Vinci (1452-1519); Mikoaja Kopernika (1473-1543); Jana Keplera (1571-1630), ktry uwolni wiat od rzekomo poruszajcych go inteligencji-aniow ukazujc materialn
81

jednorodno si dziaajcych w kosmosie; Galileo Galileusza (1564-1642), autora dziea pt. Dialogo sopra i due masimi systemi del mondo utrzymywanego przez Koci do 1822 roku na indeksie ksig zakazanych, filozofa, ktry dokona ostatecznego rozdziau nauki i teologii dowodzc, e w przyrodoznawstwie jedynie matematyczna analiza zajawisk daje pewno poznania. Uwzgldniajc odkrycia wymienionych uczonych filozofi przyrody rozwijali take Bernardyn Telesiusz (1508-1588), autor dziea filozoficzno-przyrodniczego pt. De natura rerum juxta propria principia oraz Tomasz Campanella (1568-1639), autor Lacitta del sole (Pastwo soca). B. Telesiusz wyjania wiat, posugujc si koncepcj si fizycznych: ciepa i zimna. Ciepo jest przyczyn ruchu, sprawia ycie, zimno jest za przyczyn bezruchu i mierci. Niebo, soce s rdami ciepa, ziemia jest rdem zimna, w sumie stanowi jedno dwch sprzecznych si. Ciepo dziaajc na zimn ziemi, powoduje powstawanie w niej rnych organizmw. Pocztkiem ycia zwierzt jest duch oywiajcy, ktry jest specjalnym materialnym tworzywem; sprawia, e zwierz doznaje wrae zmysowych, a u czowieka stwarza zmys uczuciowoci. Wraenia zmysowe s podstaw poznawania rozumowego, to jednake musi by weryfikowane empirycznie. Podstaw moralnoci czowieka jest jego dno do samozachowania. T. Campanella koncentrowa si na problemach moliwoci poznania wiata. Uwaa, i poznanie jest moliwe dziki wraliwoci zmysowej. Przedmiotem poznania s rzeczy jednostkowe, dostpne poprzez zmysy. Punktem wyjcia poznania jest wiadomo wasnego istnienia. Pojcia s tylko narzdziem sucym do schematycznego przedstawiania obrazu rzeczywistoci. Wszystko w wiecie jest uduchowione, podlega prawom sympatii i antypatii, ktre s rdem ruchu. Celem istnienia jest dno do samozachowania. T. Campanella w filozofii Pitagorasa odnajdywa podstawy do formuowania wizji wiata, w ktrym pastwo, stosunki spoeczne byyby harmonijne, utworzone na podstawie rozumnego planu. W spoeczestwie takim dziki rozumnej i efektywnej wsppracy ludzie mieliby zapewniony byt, a dziki urzeczywistnieniu zasady mioci bliniego zostayby zniesione nierwnoci spoeczne. Spoeczestwo miao by zorganizowane naukowo. Kady obywatel wspdecydowaby o losach spoeczestwa. Celem tak zorganizowanego ycia spoecznego miao by zapewnienie szczcia. Naturalizm mechanistyczny W szkole tej usiowano wyjania wiat poprzez rekonstruowanie wystpujcych w nim powiza mechanistycznych. Medycyn uznano za krlow nauk, a jej podstaw miao by dowiadczenie i wiedza teoretyczna. Kada rzecz, rwnie czowiek, skada si z dwch materii: ziemskiej, widzialnej oraz duchowej. Istota ludzka posiada ponadto dusz, ktrej istot jest myl. Nauka
82

(czyli teoria i dowiadczenie rozumu poczone ze sob), ktrej najlepszym wyrazem jest alchemia ma za zadanie przetworzy dobra naturalne tak, aby mogy by uyteczne dla dobra czowieka. W tym wanie celu Tofrast Paracelsus (1493-1541) tworzy swoj filozofi, opracowujc Paragranum, Philosophia magna. Uzna, e wiat skada si z soli, rtci i siarki, ktre nie s ciaami, ale tkwicymi w rzeczach siami. Waciwe, harmonijne ich uoenie pozwala by zdrowym. Materia jest to zwizek soli, rtci i siarki oraz w okrelony sposb czcy wod, ogie, ziemi i powietrze. Jest ona matk wszechrzeczy. Wszechwiat jest zbudowany na wzr jajka, w ktrym ziemia jest tkiem. Jego elementy zawieraj w sobie oywiajc si ycia. Rozwj wiata jest wynikiem tylko jego wewntrznego rozwoju. Naturalizm kosmologiczny Jego reprezentanci to: Frnaciszek Patritius (1529-1597); Giordano Bruno (1548-1600). Filozofia pastwa i prawa Podstawy tej szkoy zostay stworzone przez Mikoaja Machiavelliego (1469-1527), Tomasza Morusa (1480-1535), Jana Bodina (1530-1596), Jana Althausa (1557-1638), Hugo de Grot - Grocjusza (1583-1645). Filozofia religii W tym nurcie filozoficznym mona wyrni: racjonalizm teologiczny - Marcin Luter (1483-1546), Filip Melanchton (1497-1565) i Urlich Zwingli (1484-1531), mistyk odrodzeniow - Jakub Boehme (1575-1624), odrodzeniow krytyk religii jako zjawiska spoecznego. Ideologiczny teizm humanistyczny Czoowi przedstawiciele to m.in. Jan Reuchlin (1455-1522), Erazm z Roterdamu (1467-1536). W antropologii Odrodzenia pojawiy si nowe wtpliwoci. Nie pytano ju tylko o to, jakim powinien czowiek by, ale jaki jest - i to w relacji: czowiek - wiat. Jednostk ludzk analizowano si jako twrc, sprawc wiata oraz tworzono wizje ukazujce, jaki czowiek moe si sta ze wzgldu na swj kreacyjny charakter. Ujcie normatywne zastpiono ujciem deskryptywnym. Spory o natur czowieka przeksztaciy si w spory wiatopogldowe wynikajce z nadziei na jego odrodzenie sie. Nowym zjawiskiem w antropologii Odrodzenia byy koncepcje indywidualistyczne, uwalniajce czowieka od tradycji, zalenoci zewntrznych, a rozwijajce jego wewntrzne siy. Wyrazem tego moe by nowa kategoria: czowiek wewntrzsterowny (Dawid Riesman). Dominujc koncepcj byo ukazywanie czowieka tworzcego swj wiat, rozpoznajcego si w swoich dzieach.

83

Upowszechnia si idea czowieka samorozwijajcego si, ktrego naczelnym hasem jest wolno. Pojawio si pojcie humanizmu. Humanistami - pisze W. Tatarkiewicz - zwyko si nazywa uczonych, ktrzy studiuj specjalnie czowieka i jego wytwory, ktrzy sprawy czowieka maja za najdoniolejsze i na wiat cay skonni s patrze z jego punktu widzenia.

1. 2. Michel de Montaigne (1533-1592)


Powszechnie nazywano go francuskim Talesem. W 1580 roku wyda Prby, dzieo napisane w jzyku francuskim. Tworzy w formie eseju (swobodnej formy wyraania myli jzykiem zblionym do mowy potocznej). Pozwalao mu to na nawizanie z czytelnikiem ywego, bezporedniego kontaktu. Esej mona porwna do dialogu lub listu literackiego, gatunkw uywanych uywanych w staroytnoci. Jego forma umoliwiaa realizowanie programu humanizmu, ktrego celem byo odkrycie czowieka, tzn. odnalezienie czowieka autentycznego, nie znieksztaconego przez tradycj kulturow redniowiecza. Podstaw rozwijanej filozofii stanowiy jego wasne, yciowe dowiadczenia. Michel de Montaigne uwaa, e filozofia nie moe by nauk zamknitej formuy. Powinna trwa wiecznie ywa, w stanie cigego rozwoju. Filozofia nie moe by wiedz zawart w systemie uporzdkowanym, zamknitym; nie powinna by systematem. Odrzuci on spekulacje metafizyczne i ich irracjonalne rda poznania prawdy czysto rozumowej. Uwaa, e spekulacj musi zastpi obserwacja i dowiadczenie. Filozofi ze spirytualistycznej przeksztaci w naturalistyczn. Z obrazu wiata usun pierwiastek nadprzyrodzony, a miejsce docieka metafizycznych zastpi antropologi i etyk. 1.2.2. Ontologia Bytem jest tylko rzeczywisto materialna, istniejca w wiecie przyrody bdcym wzorem dla wszystkich wytworw czowieka. Pierwiastek nadprzyrodzony to wymysem czowieka. 1.2.3. Gnoseologia Przedmiotem poznania s jedynie bezsporne fakty z ycia ludzkiego. Nie powinno si dy do opracowywania oglnych teorii. Trzeba opisywa wiat i ludzi. Chcie w oglny sposb uj natur wszystkich ludzi to, chcie cisn wod w garci. Michel de Montaigne by sceptykiem. Wtpi w prawomocno dotychczasowej filozofii. Nie
84

mona - mwi - wypowiedzie adnego gupstwa, ktrego nie gosiby ju jaki filozof. Teologi odrzuca jako nauk faszyw, myl krpujc, szczeglnie za porednictwem rozwijanych w niej dogmatw. Powiada, nie mamy adnego pewnego kryterium prawdy. Prezentowany przez niego sceptycyzm nie oznacza odrzucenia filozofii ani zaufania w stosunku do rozumu, potpia natomiast dogmatyzm. Czowiek jest skazany na wtpienie i niewiedz. Zewszd otacza go tajemnica wszechwiata, rozum ludzki jest lepy i niezdolny odrni prawd od faszu, sprzeczne twierdzenia s bowiem rwnie prawdziwe jak faszywe. Sceptycyzm jako najwysza mdro jest przede wszystkim krytyk. Co ja wiem? - oto znana wizytwka Michela de Montaigne'a. Rozum krytyczny winien by czysty (tabula rasa), nie zapisany niczym prcz wasnych myli. Filozof ten wystpowa przeciw autorytetom w ogle, a tradycji w szczeglnoci. Postulowany przez niego empiryzm sprowadza si do studiowania wielkiej ksigi wiata. Wane byy dla niego dowiadczenia moralne i fakty natury psychologicznej. Gwnym przedmiotem dowiadczenia powinien by czowiek, jego cechy charakteru, postpowanie, sposb mylenia, a najwaniejsz czci dowiadczenia jest obserwacja samego siebie i krelenie wasnego wizerunku. Krytykowa poznanie intuicyjne i mistyczne. 1.2.4. Antropologia Michel de Montaigne uwaa, e dusza ludzka rodzi si drog naturaln wraz z ludzkim ciaem, posiada zatem natur cielesn. Odrzuca koncepcj niemiertelnoci duszy. Uzna, e metempsychoza jest niedorzecznoci, czowiek istnieje tylko w wiecie ziemskim, a mier jest ostatecznym kresem jego ycia, ktre trzeba uywa tu i teraz. Ludzie byli szczliwi wtedy, kiedy yli w zgodzie z natur, a cywilizacja nauczya ich myle. Ulegajc ciekawoci zaczeli dochodzi tajemnic wiata i stworzyli niezliczon ilo bdnych o nim mniema. Spowodowao to wiele nieszcz, stao si rdem chorb, nieumiarkowanych dz, ambicji, zabobonu, ktry drczy umys. Trzeba uniezaleni si od spoeczestwa, od rnych przywiza i wreszcie od mierci, gdy czowiek jest po prostu czci przyrody. Nie jestemy - pisa - ani powyej, ani poniej reszty. Jestemy w przyrodzie, ktra nie zna adnej hierarchii, uczy nas umiaru. Czowiek przede wszystkim powinien nauczy si sztuki ycia. Rzecz dobr jest doznawa przyjemnoci, a jest to moliwe tylko za ycia. Trzeba wic y - i to umiejtnie, a to nakazuje , by zachowa jaki zakamarek wycznie nasz, zupenie wolny, w ktrym pomiecimy prywatn swobod. W nim powinnimy prowadzi rozmowy z samym sob; rozmowy czste, aby mc umie nalee do siebie. wiat
85

powiada de Montainge - jest szko szukania; nie o to chodzi, kto dopadnie, ale kto przejdzie. A zatem, najwaniejsza jest niezaleno, w tym szczeglnie od wasnych namitnoci; one nas po prostu zniewalaj. Czowiek jest egzemplarzem gatunku ludzkiego, egzemplarzem rnym od innych. Jest take rnym od siebie samego, bo cigle si zmienia. Wielo t jednak co spaja; tym co" s instynkty. Michel de Montaigne uwaa, e w yciu ludzkim powinno si przestrzega pewnych zasad: tolerancji; konserwatyzmu (nie robi zamieszania nowymi ideami); kwietyzmu uznajcego, e nie ma idei, dla ktrej warto innych zabija lub da si zabi samemu - idee w ogle s bez znaczenia, wana jest tylko rzeczywisto. Kwietyzm za podstaw religijnoci uznaje biern kontemplacj poczon z pasywnym stosunkiem do rzeczywistoci i otoczenia. Wystpuje w religiach, w ktrych mistycyzm wspgra ze skrajn interioryzacj ycia religijnego (np. buddyzm i chrzecjaskie apostazje). Potocznie: bierny, beznamitny stosunek do spraw ycia. Najwysz doskonaoci jest umie zaywa szczerze swego istnienia, nauczy si zy z yciem. Z tego Michel de Montaigne wysnuwa imperatyw kategoryczny: by czowiekiem. Nie masz nic rwnie piknego i godnego, jak dobrze i naleycie spenia sw rol czowieka. By czowiekiem to tyle, co y bez cudu i bez przekraczania miary. Czowiek nie moe by czym innym, ni jest, ani te wyobraa sobie co inaczej ni na swoj miar.

1.3. Giordano Bruno (1548-1600)


W pitnastym roku ycia wstpi do zakonu dominikanw. Tam pozna filozofi, w tym pogldy M. Kopernika. Zrodziy si u niego wtpliwoci wobec prawdziwoci dogmatw wiary. Zosta oskarony o herezj, wwczas wystpi z zakonu i zbieg. W 1592 roku Inkwizycja pojmaa go, za w 1600 roku zosta skazany na kar mierci przez spalenie na stosie. Wyrok wykonano na placu Piazza de Fiori w Rzymie. 1.3.1. Ontologia Wedug G. Bruno wszechwiat jest nieskoczony. Nieskoczonoci tej nie moe wyrazi adne ludzkie pojcie, bo pojcia s wypracowywane na podstawie rzeczy skoczonych. wiat jest jednorodny; materia jest jednorodna, jej czci stanowi cao, ktr jednoczy sia przycigajca o charakterze duchowym. Wszechwiat jest jeden, ale
86

skada si z wielu samoistnych wiatw, jednostek zwanych monadami, ktre stanowi minimum metafizyczne, podobnie jak atom jest minimum fizykalnym. Kada jednostka posiada atrybut ycia. Jeeli tak jest, to przyroda jest wolna, wiat jest wolny, a zatem niedopuszczalny jest wszelki przymus religijny. wiat jest harmonijny i doskonay, bo jest obrazem Boga.

1.3.2. Antropologia Czowiek w filozofii Giordano Bruno stanowi czstk przyrody. Jego powoaniem byo osignicie prawdy czyli wiedzy o wszechwiecie, ktra jest najwysz wartoci. Filozof ten rozrnia trzy formy wiedzy: metafizyczn, fizyczn i logiczn. Uwaa, e czowiek heroicznie powinien poszukiwa prawdy. Jedyn radoci, ktra czeka na niego, jest rado z poznania przyrody. Powiada: przyzwyczajenie do wierzenia jest najwiksz przeszkod poznawania; widz dobrze, e wszyscy jestemy ignorantami, niewiadomymi, atwowiernymi; wzrastamy i wychowujemy si w posuszestwie i szacunku dla swego domu, gdzie syszymy, e nasi gani prawa, obrzdy, wierzenia i zwyczaje przeciwnikw i obcych w tym samym stopniu, w jakim tamci gani nas i nasze sprawy; wiara jest potrzebna dla nauczania nieokrzesanych ludw, ktre maj by rzdzone.

1.4. Franciszek Bacon z Werulamu (1561-1626)


Franciszek Bacon y w okresie rozkadu feudalizmu w Anglii. Kapitalizm jako nowy system ekonomiczny, spoeczny i polityczny wymaga takiego rozwoju nauki, by ta staa si skutecznym narzdziem produkcji. Potrzeba owa wymagaa rozwizywania zada praktycznych, ktre suyyby yciu, a przestay zajmowa si poznaniem bezinteresownym, tj. dla samego poznania. Tak nauk rozwija Franciszek Bacon. Myl przewodni jego pracy byo przekonanie: tyle mamy wadzy, ile wiedzy". W redniowieczu, zwaszcza w jego pnym okresi, pojawiy si rne udoskonalenia techniczne, a - jak powiada Bacon wynalazki te zaistniay dziki przypadkowi, gdy nie byo zorganizowanego, systematycznego badania przyrody. Prawdziwy postp bdzie moliwy dopiero wtedy, kiedy spoeczestwo przystpi do cigego i metodycznego badania przyrody. Mwi: wrd znakw pozwalajcych oceni systemy filozoficzne nie ma pewniejszych ani znamienitszych ni te, ktre si wyprowadza z ich owocw. Owoce bowiem i wynalazki stanowi niejako rkojmi i gwarancj prawdziwoci systemw filozoficznych.
87

1.4.1. Ontologia Godzi si z koncepcj podwjnej prawdy: teologicznej i naukowej. Prawda teologiczna jest objawiona; prawd naukow tworzy si na podstawie zmysw. Bg jest bytem, stworzy wiat, ale nie oddziauje na niego. Byo to stanowisko zwane deizmem. wiat to rzeczy jednostkowe, skadajce si z prostych wasnoci: gstoci, ciepa, ruchu. Substancja jest rnorodn kombinacj tych elementw, stanowi cao. Wasnoci rzeczy s zmienne. Obok nich s formy, czyli to, co oglne. Forma to zasada, natura twrcza, to prawo. 1.4.2. Gnoseologia Franciszek Bacon gosi i rozwija empiryzm. Opracowa szczegow metodologi poznania empirycznego. Uwaa, e dowiadczenia przypadkowe trzeba zastpi metodycznymi. Uznawa wyszo eksperymentu nad obserwacj biern. Przestrzega przed pochopnym uoglnianiem. Sdzi, e zmysy s niezbdne, ale niewystarczajce. Zmysy i rozum musz wspdziaa. Rozwija teori wnioskowania indukcyjnego. Powiada: dotd stosowano indukcj enumeryczn; przyjmowano, e jeeli pierwsze, drugie, trzecie i n-te A posiada cech B, to wycigano z tego wniosek, e kade A ma cech B. Takie wnioskowanie Bacona nie zadowalao. To dziecistwo - mwi. Trzeba rozwin i stosowa indukcj eliminacyjn. Rozwiza jakie zagadnienie to tyle, co da prawdziw i uzasadnion odpowied na pytanie, ktre stanowi jego tre. Bacon zmierza do wykrycia tzw. formy jakiej prostej wasnoci pewnego przedmiotu, a wic znalezienia odpowiedzi na pytanie, co jest form prostej wasnoci W. Pojciem formy okrela sposb przejawiania si wasnoci subiektywnej, ktrej odpowiada i jest z ni nieodcznie zwizana wasno obiektywna. Trzy tablice: obecnoci, nieobecnoci i stopni pozwalay dochodzi rzeczywistych wasnoci przedmiotu. Tak konstruowana nauka wymagaa skonstruowania nowej filozofii, a by to uczyni, naleao podda krytyce filozofi zastan. Prace Bacona skadaj si zatem z dwch czci: krytycznej - negatywnej i pozytywnej. W czci negatywnej zostaa przeprowadzona krytyka teorii mamide, idoli (gr. eidolon - podobizna, zjawa). Autor rozrni cztery rodzaje idoli: 1. Plemienne Stanowi je zudzenia wynikajce z naturalnych dyspozycji umysu; s charakterystyczne dla wszystkich ludzi, przykadem moe by jednostronno, egocentryzm. Wiedza o wiecie ujmowana jest z punktu widzenia czowieka, a nie

88

wszechwiata. Zauwaalny jest tu wpyw woli i uczu na poznanie; bezkrytyczny odbir bodcowy. Mona je wyeliminowa stosujc waciw metod filozofowania. 2. Idole jaskini S to zudzenia powstajce na podstawie indywidualnych predyspozycji poznajcych podmiotw, ich cech jednostkowych. Platon okrela je jako wiedz ciemn. Kady czowiek spoglda na wiat przez pryzmat osobistej jaskini, czyli uzdolnie, wychowania, rodowiska i nawykw. Formuowane idole jaskini s krytyk subiektywizmu teoriopoznawczego. 3. Idole rynku Stanowi je niewaciwie utworzone pojcia, na przykad wieczny ogie. Nie odpowiadaj im adne rzeczy realne. Pojcia te powstaj rwnie w wyniku niewaciwego wyabstrahowywania z rzeczy, na przykad mokry. Idole rynku wyraaj krytyk mtniactwa teoretycznego. 4. Idole teatru S to bdy teoriopoznawcze powstae w wyniku panujcego w nauce kultu autorytetu. Bacon rozrnia nastpujce typy idoli teatru: a) sofistyczny - pojcia tworzy si na podstawie poj; b) paskiego empiryzmu - zaobserwowane dwa zjawiska traktuje si jako wystarczajc podstaw do formuowania poj, a nawet tworzenia teorii; c) racjonalistyczny - lekceway si dowiadczenie, wane jest, aby z tezy logicznie wynikaa inna teza; d) zabobonny - bezkrytycznie szanuje si czyjej myli, nawet najbardziej niedorzecznej; e) sceptyczny neguje si w ogle moliwo poznania. Celem filozofii jest poznanie form jako emanacji prostych wasnoci. Filozofia jest nauk praktyczn, gdy nie przynosi ludziom poytku, jest niepotrzebna. Dlatego filozofia winna reformowa wiedz, inspirowa rozwj nauki, a przez to przeksztaca warunki ycia ludzi. Powinna j stanowi nastpujca piramida nauk: fizyka, filozofia naturalna, metafizyka i teologia jako nauka niedostpna rozumowi. 1.4.3. Antropologia Franciszek Bacon zajmowa si jednostk. Rozwaa ciao i dusz czowieka. Nauk o duszy uwaa za podstaw logiki jako nauki o myli oraz etyki jako nauki o woli skierowanej ku dobru. Rozwiniciem, niejako przedueniem antropologii, bya polityka jako nauka o spoeczestwie i o jednostce yjcej razem z innymi. Histori rozumia jako opis faktw jednostkowych dotyczcych: przyrody (historia naturalna) i czowieka (historia spoeczna). Powiada, e czowiek nie moe panowa w wiecie, moe tylko wygra walk z przyrod poprzez jej poznanie. Tworzy wiedz i

89

wykorzystuje j w yciu czynnym, tworzc kultur. Czyni to stosownie do uzyskanej kultury umysowej.

1.5. Galileo Galilei (1564 -1642)


Urodzi si w Pizie, studiowa medycyn, a pniej matematyk, od 1589 r. by profesorem w Pizie oraz Padwie. Gwne zdobycze naukowe, ktre uczyniy go ojcem nowoytnej mechaniki i astrofizyki polegay na odkryciu prawa spadania w 1602 r., skonstruowaniu teleskopu, sformuowaniu 1583 r. prawa ruchu wahada, zbudowaniu wagi hydrostatycznej w 1586 r., odkryciu w latach 1609-1611 gry na Ksiycu; 4 satelity Jowisza, faz Wenus oraz przepowiadanych przez Kopernika plam na Socu. By zwolennikiem teorii kopernikaskiej, mimo, e w 1616 r. Trybuna Inkwizycji zabroni goszenia teorii heliocentrycznej. W 1632 r. opublikowa Dialog o dwu gwnych ukadach wiata. Praca ta w 1633 r. zostaa zakazana, a sam autor oskarony o herezj. Unikn kary dziki temu, e wyrzek si swego sytemu. By empiryst i racjonalist. Powiada, e samo nagromadzenie dowiadcze nie stanowi jeszcze nauki; dane z dowiadczenia musz by poddane racjonalnemu opracowaniu. Uwaa, e nauka winna posugiwa si analiz i syntez, tzn. kade zjawisko naley rozoy na takie elementy, ktre dadz si zbada, zmierzy (a daje si zmierzy ksztat oraz ruch) i odtworzy drog syntezy. Rozwija przyrodoznawstwo matematyczne, w ktrym formuowa zdania hipotetyczne i egzystencjalne, empiryczne. Przestrzega przed subiektywnoci wrae zmysowych. Twierdzi, e nauka winna zajmowa si poznawaniem niektrych cech i waciwoci rzeczy; a nie jak to robiono dotychczas, odszukiwaniem jakiej istoty, natury rzeczy. Pisa: albo staramy si na drodze spekulacji wnikn w prawdziw, wewntrzn istot przyrodzonych substancji, albo zadowalamy si poznaniem niektrych ich cech i waciwoci. Pierwsze uwaam za przedsiwzicie rwnie beznadziejne wobec najbliszych, ziemskich substancji, jak i wobec najdalszych, niebieskich. Jeli natomiast chcemy zadowoli si ustaleniem okrelonych cech, to moemy mie pen nadziej powodzenia, zarwno co do najdalszych cia i zjawisk, jaki i co do tych, ktre le tu przed naszymi oczami. Prawda naukowa powinna odpowiada wszystkim zjawiskom. Byo to zupenie nowe podejcie do problemu nauki, przesunicie punktu cikoci z poszukiwania istoty rzeczy na formuowanie praw rzdzcych zjawiskami; praw przyczynowych, a nie jak dotd - celowociowych.

1.6. Rene' Descartes - Kartezjusz (1596-1650)


90

1.6.1. Nauka Kartezjusz y w okresie, w ktrym scholastyka ju nie dominowaa, za Odrodzenie nie ujawnio si w caej peni. Nauka nie bya jeszcze zreformowana; nie moga zadowoli czowieka, ktry zajmowa si optyk, meteorologi, geometri i fizyk. Przyczyn tego stanu rzeczy upatrywa Kartezjusz w braku metody. Powzi wic decyzj wypracowania takowej, aby mc przy jej pomocy rekonstruowa wiat ze cisoci geometryczn. Uwaa, e jeeli dotychczasowa wiedza jest niewystarczajca, to naley zwtpi we wszystko. Trzeba oczywicie oczyci swj umys ze wszystkich prawd, jakie s czowiekowi dostpne, aby na owym dziewiczym polu odnale pewny, niewzruszony fundament wiedzy. Czynic tak Kartezjusz doszed do wniosku: chocia we wszystko wtpi, to nie mog wtpi w to, e wtpi i w to, e to ja wtpi. Jeeli wtpi, to myl; a zatem myl istnieje. Wszystko moe by lub nie by; ale to, e jestem, e wtpi i e myl, to nie podlega wtpliwoci, jest to fakt bezsprzecznie pewny. Myl, wic jestem (cogito ergo sum) - by to wniosek i punkt wyjcia kartezjaskiego rozumowania. Z wniosku tego wynika, e fundamentu wiedzy naley szuka nie w wiecie zewntrznym, nie w przedmiocie, ale w czowieku, w samej ludzkiej myli o wiecie. Kartezjusz wykorzysta odkryt przez siebie prawd w formuowaniu wiedzy o wiecie. Powiada, e wrd rnych poj, jakie w sobie odnajdywa istnieje pojcie Boga jako nieskoczenie doskonaego bytu. Rozumowa mniej wicej w taki sposb: pojcie to nie moe pochodzi ode mnie jako istoty skoczonej. Poniewa skutek nie moe by doskonalszy od przyczyny, to idea Boga zostaa wprowadzona do mojego umysu przez istot przynajmniej rwnie doskona co moja idea, a wic przez Boga. Krtko mwic: jeli czowiek posiada ide Boga, to istnieje Bg, ktry t ide wytworzy. Do rwnie pewnego wniosku doszed Kartezjusz poszukujc odpowiedzi na pytanie czy istnieje wiat zewntrzny. Wprawdzie czowiek posiada naturaln skonno do uznawania realnoci zjawisk wiata go otaczajcego, jednake jest to tylko naturalna skonno, ktra moe okaza si zudzeniem. W pewnoci dotyczcej istnienia zjawisk wiata zewntrznego utwierdza czowieka Bg, ktry bdc doskonay, nie moe wprowadza w bd. 1.6.2. Ontologia Bytem jest Bg. Jest on nieskoczony. Jest przede wszystkim wol, bo wola jest z istoty swojej nieograniczona. Prawd i dobrem jest to, co Bg chce. Czowiek skada si z duszy i ciaa. Dusza jest wiadomoci, jest myleniem. Ciao jest rozcige, nieskoczenie podzielne, jest w ruchu, ulega zmianom, ale tylko
91

mechanicznym. Jakociowe zmiany, ktre dostrzegamy, s subiektywnymi reakcjami naszych zmysw. ycie to jest procesem mechanicznego ruchu ciaa. Zmiany s powodowane przez materialne bodce wytwarzane we krwi. Takie stanowisko byo mechanistyczn koncepcj przyrody. Ciaa same z siebie nie maj moliwoci wytwarzania ruchu, zostaje on im nadany przez Boga. Konsekwencj kartezjaskich rozwaa jest wniosek, e w wiecie istniej dwie substancje: mylca i rozciga. Substancj jest byt, ktry do swego istnienia nie potrzebuje adnego innego bytu. Substancje ujawniaj si w postaci rnorodnych form wyraajcych stany przypadociowe substancji. Substancja mylca i rozciga (dusza i ciao) s dwiema zasadniczo odmiennymi bytami i na og istniej oddzielnie. Tylko w czowieku stykaj si, s zczone. 1.6.3. Gnoseologia Kartezjusz na podstawie przedstawie, jakie powstaj w umyle, rozrni trzy rodzaje poj: idee wrodzone, idee nabyte, idee utworzone przez czowieka. Idee wrodzone to te, z ktrymi czowiek przychodzi na wiat, ktre s w umyle a priori. Stanowisko takie okrela si w filozofii natywizmem. U Kartezjusza wynikao ono z przyjcia tezy o samodzielnoci substancji mylcej. Uwaa on, e idee wrodzone: 1) nie s wynikiem kontaktu umysu z przedmiotem poznania; 2) nale do umysu jako jego wasno; 3) s niezalene od woli; 4) s proste; 5) s jasne i wyrane. Idee te s niezawodne w poznaniu wiata, bo s darem Boga. Kartezjusz rozrni czyste poznanie, czyli bierne przedstawianie jakiej idei lub sdu oraz uczucie, ktre powstaje wtedy, gdy czowiek zaprzecza bd potwierdza, kiedy czynnie odnosi si do aktw poznania. Gdy przedstawia sdy biernie, nie popenia bdu. Bd moe powsta w czynnym procesie poznawczym. Dzieje si tak dlatego, e w procesie tym udzia bierze biernie przedstawiajcy rezultaty poznania umys oraz wola, ktrej zadaniem jest twierdzi lub zaprzecza. Wola i umys uczestnicz w procesie poznania, zatem sd, twierdzenie, idee nie s aktami czysto intelektualnymi, s raczej aktami decyzji, zgody lub niezgody. Poznanie wiata powinno mie charakter praktyczny, umoliwia panowanie nad nim. Filozofia powinna dostarczy metodologii sucej poznaniu, wiedza za musi by antywerbalna i antyelitarna. Podkrelajc rol rozumu w poznawaniu wiata, Kartezjusz twierdzi, e jest on miar poznania. Pewne jest to, co rozum uzna za jasne i wyrane. Zmysy, wraenia nie
92

przydaj si w poznaniu, sygnalizuj tylko rozumowi, co jest dobre, a co jest szkodliwe. Nie s one nawet pocztkiem poznania. Wraenia zmysowe s jedynie sposobnoci do uwiadamiania sobie przez rozum jego wasnych idei. W Rozprawie o metodzie zawar nastpujce postulaty metodologiczne: 1) bada tylko to, co jest nam jasno dostpne; 2) badan rzecz rozkada na elementy najdrobniejsze - analiza; 3) przechodzi od elementw prostych do bardziej zoonych, wyodrbniajc zwizki i zalenoci; 4) dokonywa cigych enumeracji, aby niczego nie pomin. 1.6.4. Antropologia Jeli jest myl, to musi by kto, kto myli. W tym twierdzeniu Kartezjusza znajduje swe uzasadnienie koncepcja czowieka jako istoty mylcej: myl, wic jestem. Czowiek to ja mylca i rocige ciao. Jeeli zatem ciao jest faktem (substancja rozciga) oraz dusza jest faktem (substancja mylca), to czowiek jest istot dwoist. Odrnienie aktw woli od postrzee pozwolio Kartezjuszowi sformuowa teori afektw, czyli aktw poznania, ktre s decyzjami wywoanymi przez siy yciowe, mieszczce si we krwi. S one rne u rnych osobnikw, zalene od ich temperamentw. Afekty pobudzaj dusz do dziaania, na przykad ucieczka jest wynikiem strachu. Wyrniamy afekty: podziwu, mioci, nienawici, podania, radoci i smutku. Peni one u czowieka pozytywn rol, bo skaniaj go albo do tego, co poyteczne, albo odwodz od tego, co szkodliwe. Mog rwnie sta si ze, gdy zostan wzbudzone nadmiern skonnoci do pewnych dbr, ze szkod dla innych. Kartezjusz sformuowa nastpujce zasady etyczne: - naley przestrzega nakazw posuszestwa prawom i obyczajom swego kraju, trzymajc si religii, w ktrej od dziecistwa jest si chowanym; - kierowa si mniemaniami najbardziej umiarkowanymi, dalekimi od skrajnoci; trzyma si pogldw ludzi najrozsdniejszych; - baczy raczej na to, co inni czyni, a nie mwi; powiada: wszelka kracowo bywa zazwyczaj szkodliwa; - przesadne s wszelkie zobowizania, ktre zmuszaj do zrzeczenia si wolnoci w czynach naley by jak najbardziej stanowczym i staym; trzyma si mniema nawet najbardziej wtpliwych z chwil, gdy si na nie zdecydowao; - zawsze przezwycia raczej siebie anieli los oraz zmienia raczej swoje yczenia ni porzdek wiata; postpowa wedug przewiadczenia, e poza myl nie ma nic, co by byo w sposb bezwzgldny w naszej mocy;

93

spoytkowa cae swoje ycie na ksztacenie rozumu i posuwa si w miar monoci naprzd w znajomoci prawdy, trzymajc si metody, ktr zostaa wybrana.

1.7. Baej Pascal (1623-1662)


By nastpc Karetezjusza. Ulega wpywom jansenizmu, tzn. reformacyjnemu ruchowi religijnemu powstaemu w katolicyzmie francuskim i holenderskim w XVII i XVIII wieku [nazwa pochodzi od nazwiska zaoyciela ruchu Jansena (1585-1638), teologa holenderskiego, a od 1636 roku biskupa Ypres]. Jansen sformuowa wasn koncepcj aski boej, tumaczy, e przed grzechem wola Adama skaniaa si ku dobru. Adam potrzebowa jednak aski dostatecznej, gdy nawet zdrowe oko potrzebuje wiata, aby zobaczy. Od czasu grzechu pierworodnego czowiek przypomina chore oko, a aska, ktra bya dostateczna, teraz ju nie wystarcza. Potrzeba aski skutecznej, ta jednak nie moe istnie bez wiary, std nawet dobre uczynki, ale niewierzcych, s grzechami niemiertelnymi. Przykazania mona spenia od chwili, gdy si ma ask skuteczn. Nie jest ona przyznawana wszystkim, jest darem dla tych, ktrych Bg wybra do ycia wiecznego. Jezus nie umar za ca ludzko. Wolno jest nieobecnoci zewntrznego przymusu. To natura grzechu sprawia, e wolna wola bez aski zdolna jest tylko do za. Pascal, podobnie jak Kartezjusz, uzna geometri za wzr wiedzy. Wiedza, ktr posiadamy nie pozwala jednak pozna, na przykad, nieskoczonoci, zagadnie etycznych i religijnych. Jej racjonalno ujawnia sw bezradno w sprawach yciowo wanych, takich jak szczcie i zbawienie duszy. W tej sytuacji Pascal potpia wszelk wiedz, okrelajc j jako prno i szalestwo. Powiada: nie ma nic tak zgodnego z rozumem, jak wyparcie si rozumu. Nie wiem kto mnie wyda na wiat, czym jest wiat, czym jestem ja sam, yj w okropnej niewiedzy wszystkich rzeczy. Czowiek moe pokona swj stan tylko przez poznanie wiary i przez serce, ktre jest waciwoci poznawania rzeczy nadprzyrodzonych. Wiara jest jedyn moliw drog poznania; pozwala przej od sceptycyzmu do fideizmu. Pascal uwaa, e trzeba: 1) stawia wiedzy wysokie wymagania; 2) przekona si, e rozum nie moe im sprosta; 3) podda si objawieniu.

94

Sformuowa synny zakad" mwic, e przyjmujc istnienie Boga, tracimy niewiele, bo tylko jedno doczesne ycie, jeli za okae si, i mamy racj, to zyskamy wieczne ycie i szczcie. Czowiek - pisa Pascal - jest tylko trzcin, najwtlejsz w przyrodzie, ale trzcin mylc. Nie potrzeba, by cay wszechwiat uzbroi si, aby go zmiady: mga, kropla wody wystarcza, aby go zabi. Ale gdyby nawet wszechwiat go zmiady, czowiek byby i tak czym szlachetniejszym ni to, co go zabija, poniewa wie, e umiera i zna przewag, ktr wszechwiat ma nad nim. Wszechwiat nie wie nic o tym. Czowiek otrzyma ask: mio jako fakt nadprzyrodzony, otrzyma mio od Boga, dlatego jest wewntrznie sprzeczny - jego wielko przeplata si z jego ndz. Religia nie jest sprzeczna z rozumem, jest czcigodna, bo dobrze poznaa czowieka i przyrzeka mu prawdziwe dobro. Sentencje Pascala: Myl stanowi wielko czowieka. Caa nasza godno spoczywa tedy w myli; Czowiek jest peen potrzeb: ceni tylko tych, ktrzy mog je zaspokoi wszystkie; Rzeki to drogi, ktre id; nios nas tam, dokd chcemy i; S ludzie, ktrzy dobrze mwi, a licho pisz; a to std, e miejsce, otoczenie rozgrzewa ich i dobywa z nich wicej, ni w sobie znajduj tej podniety; Znajomo Boga bez znajomoci wasnej ndzy rodzi pych. Znajomo Chrystusa stanowi prodek, poniewa w niej znajdujemy i Boga i swoj ndz; Trzeba zna siebie samego: gdyby to nie posuyo do znalezienia prawdy, suy przynajmniej do wytyczenia wasnego ycia, a nie ma nic godziwszego; Twierdz stanowczo, i gdyby ludzie wiedzieli, co mwi wzajem o sobie, nie byoby w wiecie ani czterech przyjaci: widz to ze sprzeczek wywoanych od czasu do czasu niedyskrecj; Czowiek jest z natury atwowierny, niedowierzajcy; lkliwy, zuchway; Opis czowieka: zawiso, pragnienie niezawisoci, potrzeba; Znajc gwn namitno czowieka mona by pewnym, e mu si trafi do serca; Czowiek nie jest ani anioem, ani bydlciem; nieszczcie w tym, i kto chce by anioem, bywa bydlciem; Nie ulega wtpliwoci, e nie ma dobra bez znajomoci Boga; e w miar jak si do zbliamy, jestemy szczliwi i e ostatecznym szczciem jest zna Go z pewnoci; w miar za jak si ode oddalamy, jestemy nieszczliwi, a ostatecznym nieszczciem byaby pewno rzeczy przeciwnej; Boga czuje serce, nie rozum. Oto czym jest wiara: Bg dotykalny dla serca, nie dla rozumu;

95

Synagoga poprzedzia Koci; ydzi - chrzecijan; prorocy przepowiedzieli chrzecijan; wity Jan - Jezusa Chrystusa.

1.8. Mikoaj Malebranche (1638-1715)


Nalea do paryskiego zgromadzenia oriatorianw powicajcego si studiom teologicznym. (ac. oratorium, od orare - modli si, dom modlitwy). Reprezentowa stanowisko filozoficzne zwane ontologizmem. Twierdzi, e midzy dusz a ciaem, midzy myl a rozcigoci nie ma adnego oddziaywania - jak chcia Kartezjusz. Nie jest moliwe, aby pojcie ciaa rozcigego powstao w umyle na podstawie samej obserwacji i wiata zjawiskowego. Pojcie rozcigoci moe istnie tylko w umyle Boga, a czowiek poznaje rzeczy rozcige jedynie w Bogu, poznaje je przy okazji dokonujcych si zmian w materii jako zmian w duszy. Sprawc tych okazjonalnych przeobrae jest Bg. Ze stanowiska ontologistycznego wynika okazjonalizm. Malebranche przyjmowa, e nie ma zwizkw przyczynowych midzy ciaami, wszystko dzieje si za spraw Boga, tylko Bg jest przyczyn, bo tylko on moe dziaa. Czowiek nie porusza rk, nie oddycha i nie mwi. To Bg porusza rk, czowiek j tylko posiada. Bg porusza rk nawet wtedy, kiedy czowiek wykorzystuje j przeciwko niemu. Bg jest tylko poruszycielem, okrelenie celu pozostawia czowiekowi. Czowiek poznaje wszystko w Bogu; nie poznaje rzeczy, ale idealne ich obrazy , wzory wieczne, idee. Poznajemy je bezporednio, poniewa tkwi w nas, porednio za poznajemy rzeczy. Idee tkwi w nas, bo otrzymujemy je od Boga przez pewnego rodzaju uczestniczenie w umyle boym. Wszystkie dusze ludzkie s wic w Bogu i w jego umyle.

1.9. Thomas Hobbes (1588-1679)


Pochodzi z angielskiej rodziny, jego ojciec by pastorem. Studiowa w Oksfordzie. Bra czynny udzia w polityce, opowiadajc si po stronie rojalistw. Dwadziecia lat ycia spdzi w Paryu. Najsynniejszym jego dzieem jest Leviathan, zawierajcy jego filozofi pastwa i prawa. 1.9.1. Ontologia Nie istnieje nic poza ciaami materialnymi, bytem jest wic przyroda jako zbir cia przestrzennych, znajdujcych si w cigym ruchu. Substancje niematerialne s fikcjami, tworami umysu. wiadomo jest funkcj ciaa organicznego wzitego jako

96

cao. Ciaa istniej w sposb mechanistyczny. Procesy psychiczne s rwnie tej samej natury. 1.9.2. Gnoseologia Poznanie jest procesem mechanicznym. Przedmiot poznania - otaczajcy czowieka wiat zjawiskowy - stykajc si ze zmysami, przenosi swj ruch na zmysy wprawiajc je w ruch i przenoszc impuls poprzez nerwy do mzgu. Poznanie ma zatem charakter zmysowy oraz racjonalny. 1.9.3. Antropologia Czowiek jest elementem przyrody, rzdz nim prawa mechaniczne. Zajmuje si on tylko wasnymi sprawami, kocha siebie, jest egoist. Jedynym celem czowieka jest zachowanie wasnego dobra. W yciu spoecznym urzeczywistniaj si stosunki midzy ludmi, ktre najpeniej wyraa - zdaniem Hobbes'a - stwierdzenie: czowiek czowiekowi jest Bogiem, ale jednoczenie czowiek czowiekowi jest wilkiem. To pierwsze okrelenie jest prawdziwe, jeli porwnamy ze sob obywateli; drugie za, gdy porwnamy pastwa. Obywatele we wzajemnym postpowaniu kieruj si sprawiedliwoci i mioci bliniego, cnot pokoju, stajc si podobnymi do Boga, natomiast w stosunkach midzynarodowych, li wadcy uciekaj si do podstpu, siy, wojny, do drapienoci zwierzcej. Przyczyn takiej sytuacji nie jest natura ludzka ale ugoda midzy ludmi; co bowiem - wyjania dalej Hobbes - natura poddaa wszystkim razem, to ludzie pniej podzielili midzy sob[...] Ze wsplnoci rzeczy z koniecznoci musiaa powsta wojna, a z niej wszelkie rodzaje nieszcz dla ludzi, ktrzy si walczyli o uywanie rzeczy wsplnych; a tej walki wszyscy z natury swej unikaj. A zatem dziki temu, e w czowieku drzemi dwa pragnienia: podliwo (kady chce korzysta z rzeczy wsplnych jak z wasnych) oraz unikanie mierci (sprawia to rozum) konieczne jest zachowanie paktw i dochowywanie wiary. Aksjomat: czowiek jest zwierzciem z urodzenia sposobnym do ycia spoecznego [...] jest faszywy; a bd wynikn ze zbyt powierzchownego wejrzenia w natur ludzk. Ludzie bowiem rodz si niesposobni do ycia spoecznego[...] do ycia spoecznego wic czowiek sta si sposobny nie ze swej natury, lecz dziki wychowaniu. Czowiek tworzy ycie spoeczne bo przynosi mu ono korzyci i zaszczyty. Rozum z definicji woli, dobra, zaszczytu i poytku wysnuwa wniosek, e spoeczestwo pozwala urzeczywistni przedmiot tych poj. Tak wic - pisa Hobbes - kade zrzeszenie powstaje ju to gwoli korzyci, ju to gwoli dobrej sawy, to znaczy za spraw mioci wasnej, nie za mioci blinich[...] Trzeba wic stwierdzi, e rdem
97

licznych i trwaych spoecznoci nie jest i nie bya wzajemna yczliwo ludzi, lecz e bya nim wzajemna obawa. 1.9.4. Pastwo i Prawo Wzajemna obawa wynika z przyrodzonej rwnoci ludzi oraz z woli szkodzenia sobie. Ludzie z natury swej s sobie rwni. Nierwno za, ktra istnieje teraz, zostaa wprowadzona przez prawo pastwowe. Wola szkodzenia - pisa Hobbes - waciwa jest wszystkim ludziom w stanie natury, ale nie wypywa z tej samej przyczyny i nie obcia win jednakowo. Oto bowiem jeden czowiek zgodnie z przyrodzon rwnoci pozwala innym na wszystko to, na co pozwala sobie (tak czyni czowiek skromny i susznie oceniajcy swe siy). Inny znowu uwaa siebie za wyszego od innych i chce pozwala na wszystko tylko sobie samemu i domaga si dla siebie wikszego uwaania ni dla innych (tak czyni czowiek o nieokieznanej naturze). U tego ostatniego wic wola szkodzenia wypywa z prnej pychy i z koniecznoci obrony swoich rzeczy i swej wolnoci przed tamtym[...] Najwiksze ponadto jest napicie walki duchowej[...] Oto bowiem budzi nienawi nie tylko to dopiero, e kto inny wysuwa pogld przeciwny, lecz ju i to, e on nie zgadza si na nasz pogld. Nie zgadza si bowiem z kim w jakiej sprawie to tyle, co milczco obwinia go o bd w tej sprawie; podobnie nie zgadza si z kim w bardzo wielu sprawach to tyle, co uwaa go za gupca. Tu przykadem s cige spory i wojny religijne. Najbardziej istotn przyczyn toczcej si walki ludzi midzy sob jest to, e wielu dy jednoczenie do tej samej rzeczy. Kady chce zdoby j tylko dla siebie. Tymczasem najczciej nie mog wsplnie korzysta ani te jej podzieli; std wynika, e naley j odda silniejszemu; kto za jest silniejszy, o tym musi rozstrzygn walka. Wobec takiego stanu natury nie mona si dziwi, e ludzie zabezpieczaj sw wolno poprzez przyjmowanie okrelonego prawa i poddawanie si mu jako czemu nadrzdnemu. Pierwszym fundamentem prawa naturalnego jest to, aby kady ochrania, jak tylko moe, swoje ycie i swoje czonki. Kady czowiek ma te prawo posugiwania si wszelkimi rodkami i wykonywania wszelkiego dziaania, bez ktrego nie moe zachowa swojego istnienia. W ocenie wasnego bezpieczestwa czowiek chce by sam dla siebie sdzi, tzn. pragnie mc wydawa sd o dziaaniu drugiego czowieka, o tym czy ono prowadzi do zachowania mojej osoby, czy te nie. Zdanie: natura daa kademu wszystko oznacza dla Hobbes'a, e w stanie natury miar prawa jest poyteczno. Ale tumaczy dalej Hobbes - ludzie nie mog z tego skorzysta, bo, na przykad, czowiek nie moe przywaszczy sobie danej rzeczy ze wzgldu na drugiego czowieka, ktry rwnie chciaby posiada t rzecz. A zatem, jeli do naturalnej skonnoci ludzi, by
98

szkodzi sobie wzajemnie, ktra to skonno wypywa z uczu, a w szczeglnoci z prnego cenienia wasnej osoby, jeli do tej skonnoci dodasz jeszcze prawo wszystkich do wszystkiego, moc ktrego jeden zgodnie z (tym samym) prawem stawia mu opr i z ktrego to prawa rodz si wszystkich w stosunku do kadego innego wieczne podejrzenia i wieczna czujno i jeli dodasz, jak trudno jest w maej bdc liczbie i majc mae rodki uchroni si przed wrogami, ktrzy nastpuj na nas z zamiarem, by nas opanowa i podda uciskowi, to wwczas nie mona zaprzeczy, i stan naturalny ludzi, nim zawizali spoeczno, by wojn, i to nie po prostu wojn, lecz wojn wszystkich przeciw wszystkim. Wojna ta nie moe zakoczy si zwycistwem ktrej ze stron. Kto by wic uwaa, i naley pozosta w tym stanie, w ktrym wszystkim wolno wszystko, ten popadby w sprzeczno z samym sob. Ludzie tworz spoeczestwo, ktre moe zmusi zgodnie z prawem, aby kady przestrzega praw innych. Rzd, ktry ludzie tworz, moe rozkazywa tym, ktrzy nie s w stanie stawia oporu. Przyzwolenie to wynika z prawa naturalnego, ktre Hobbes definiowa jako wskazania podyktowane przez zdrowy rozum i dotyczce tego, co naley uczyni albo czego naley zaniecha gwoli zachowania ycia i zdrowia jak najduej. Przez zdrowy rozum Hobbes rozumia poprawne rozumowanie kadego czowieka dotyczce jego dziaa, ktre mog by poyteczne lub szkodliwe dla innych ludzi. Jednym z podstawowych praw czowieka jest to, i niemoliwe jest, iby wszyscy ludzie zachowywali uprawnienie do wszystkich rzeczy i e konieczne jest, iby pewne uprawnienia przenieli na innych albo eby si ich wyrzekli. Jeden czowiek moe zrzec si swych uprawnie na rzecz drugiego na drodze umowy (kontraktu). Przedmiotem takiego zrzeczenia si jest pastwo, ktremu przysuguje prawo egzekwowania od obywateli respektowania praw (zob. Hobbes, Elementy filozofii, PWN, Warszawa 1956, s. 233 i nastpne). Hobbes wyrni trzy rodzaje pastw: demokratyczne, arystokratyczne i monarchiczne. W pastwie demokratycznym wadza najwysza naley do zgromadzenia, w ktrym kady obywatel ma prawo gosu, kady sprawuje wadz. Istotn wad demokracji jest natomiast dziaalno demagogw. Wolnoci nazywa Hobbes stan, w ktrym nie istniej przeszkody do ruchu. Rozpatrujc poszczeglne ustroje, Hobbes doszed do wniosku, e ta arystokracja, ktra jest dziedziczna i ktra zadowala si wyborem przedstawicieli, a decyzje powierza nielicznym i najbardziej do tego sposobnym, i ktra po prostu naladuje najbardziej ustrj monarchiczny, najmniej za ludowy, e ta jest dla poszczeglnych obywateli lepsza i bardziej dugotrwaa. Hobbes sdzi, e dojdzie do rozpadu pastwa ze wzgldu na nastpujce przyczyny:
99

- przekonanie, e rozpoznawanie dobra i za naley do poszczeglnych jednostek; - nauczanie, e grzesz poddani, ilekro wykonuj nakazy swoich wadcw, ktre wydaj si im niesprawiedliwe; - uznanie, e zabjstwo tyrana jest dozwolone; - przekonanie, e prawom pastwowym podlegaj rwnie ci, ktrzy dzier wadz najwysz; - tez, e wadza najwysza moe by podzielona; - uznanie, e obywatele maj wadz absolutn nad tymi rzeczami, jakie posiadaj; - niedostateczne rozrnianie midzy ludem a mas. - niedostatek tych rzeczy, ktre s niezbdne do ycia, za co obwinia si - niesusznie zdaniem Hobbes'a - pastwo; - istnienie ludzi rozporzdzajcych wolnym czasem, a nie piastujcych stanowisk pastwowych; - buntownicz nadziej zwycistwa; - posiadanie przez buntownikw do elokwencji, a niewiele mdroci; - istnienie partii zmierzajcych do reformowania pastwa, ktrych czonkowie skonni s do buntw. Wszelkie prawa Hobbes podzieli na boe i ludzkie. Powiadal, e czego zabrania prawo boe, tego nie moe dozwala prawo pastwowe; i co prawo boe nakazuje, tego nie moe zabrania prawo pastwowe. Prawo nie powinno by wic wewntrznie sprzeczne. Ateici jako niemdrzy w swoim sercu powinni by karani. Ateist wic karze - pisa - ju to bezporednio Bg, ju to krlowie przez Boga ustanowieni. Pastwu powinna by podporzdkowana religia, bo: religia jest pewn szczegln form dziaa politycznych, za ktrej porednictwem suweren sprawuje nad poddanymi wadz. W zwizku z tym on, i tylko on, jest uprawniony do arbitralnego ustanawiania wierze i obrzdw religijnych. Religi Hobbes definiowa mwic, e jest to kult zewntrzny, jaki praktykuj ludzie, ktrzy szczerze czcz Boga. Kult i wiara w istnienie Boga konstytuuj zatem religi, ktra jest zjawiskiem zmiennym, a przyczyn zmian s niedorzeczne dogmaty: obyczaje niezgodne z religi, jakiej ucz kapani. Takie wartoci, jak: dobro: obowizek, prawo Hobbes pozbawi cech niezmiennoci i absolutnoci. Wartoci te zostay wypracowane przez czowieka, spoeczestwo po to, aby im suy. Ich rdem jest wola ludzka. Zarwno normy moralne, jak i oceny s tworzone przez spoeczestwo - ono warunkuje ich funkcjonowanie.

1.10. Benedykt Spinoza (1632-1677)

100

Urodzi si w Amsterdamie w rodzinie zamonych kupcw ydowskich. W wieku 22 lat pozna acin oraz grek i zacz studiowa scholastyk chrzecijask oraz dziea Bacona, Bruno i Kartezjusza. Za nieprawowierne pogldy zosta w 1656 roku wyczony z gminy i wyklty. 1.10.1 Ontologia Substancja jest bytem, ktry jest racj wszystkich innych bytw, a racj istnienia samej siebie zawiera w samej sobie. Jest przyczyn samoistn. Przyjcie substancji jako bytu rozwizywao kartezjaski problem psychofizyczny; w niej bowiem dzieje si tak, e kademu pojciu odpowiada rzecz i odwrotnie oraz midzy pojciami a rzeczami zachodz wzajemne zalenoci, take zwizek identycznoci. Substancja jest - jak pisa Spinoza tym, co bytuje w sobie i da si poj samo przez si, to jest czego pojcie nie wymaga jako skadnika pojcia innej rzeczy. Substancja wic nie posiada adnej przyczyny; jest nieskoczon, jedyn. Mona uzna, e jest ona Bogiem. Deus sive natura - utosamienie Boga z przyrod okrelamy panteizmiem. Caa przyroda, cay wiat jest mechanizmem. Nie ma w nim nic przypadkowego. Czowiek, spoeczestwo, kultura to konieczny wytwr mechanicznie rozwijajcej si przyrody. W wiecie panuje powszechny determinizm. Materia i myl s dwoma atrybutami jednej substancji. Bg posiada wiele przymiotw, z ktrych jedynie materia i myl s dostpne czowiekowi. Odpowiednio do tego istniej dwa wiaty: materialny i duchowy. 1.10.2. Gnoseologia Rzeczywisto jest w peni racjonalna. Wszystko, co w niej istnieje mona uj rozumowo, zgodnie z powszechnymi prawami natury. Miar prawdy jest jasno i wyrazisto, a rozum jest jedynym jej rdem. Spinoza przyj ide powszechnej nauki, dla ktrej wzorem jest matematyka. Postulowan nauk rozwija, wykorzystujc geometri. Jako punkt wyjcia przyjmowa aksjomaty i definicje, a na ich podstawie dowodzi prawdziwoci innych twierdze. Rozrnia trzy stopnie poznania: 1. Poznanie zmysowe Jest to niedoskonae. Za jego pomoc nie mona dotrze do istoty rzeczy, dziki niemu powstaj tylko namitnoci, ktre niepokoj czowieka. 2. Rozumowe Wykorzystuje wyniki poznania zmysowego do tworzenia poj oglnych, a przede wszystkim pojcia substancji rozcigej i mylcej. 3. Intuicyjne

101

Dziki niemu bezporednio ogldamy wieczn istot Boga oraz poznajemy sposb, w jaki wszystkie rzeczy prawdziwie tkwi w Bogu. 1.10.3. Antropologia Czowiek jest ciaem rozcigym i dusz mylc. Te dwie substancje istniej w zgodzie, s objawami siebie wzajemnie, przynale do porzdku Natura - Bg. Czowiek jest wic cakowicie zintegrowany z Bogiem. Dziaanie czowieka: zgodne z natur, wolne i suszne, to trzy okrelenia jednej rzeczy. Ludzka natura to tosamo ciaa i duszy, mylenia i cielesnoci. Wyraa j rozum. Czyny s zgodne z natur ludzk, jeli s rozumne. Czowiek jest wolny, jeeli postpuje zgodnie z rozumem. Wolno to rozumienie praw rzdzcych wiatem i postpowanie zgodne nimi. ycie spoeczne powinno by tak zreformowane, aby w jego funkcjonowaniu dominowa rozum. Najwysze dobro Spinoza upatrywa w Bogu, we wzniecaniu mioci do niego prowadzcej, a w konsekwencji do mistycznego poczenia si z nim. Jest to najwiksze szczcie, bo czowiek nie moe istnie poza Bogiem. Substancja jest istot i istnieniem. W Bogu istota i istnienie s tym samym. W skoczonych bytach istota nie zawiera w sobie istnienia, ale otrzymuje co wicej - aby skoczone rzeczy mogy rodzi si i znika. Skoro istnienie rzeczy pochodzi od Boga, to rzeczy skoczone wyraaj istot w sposb niedoskonay. Dotyczy to rwnie czowieka. Czowiek jest niedoskonaym urzeczywistnieniem idei, uwikanym w przyczynowo bytw skoczonych; podlega niedoskonaoci i zmiennoci. Z tego powodu wytwarza si w nim rozrnienie dobra i za - i z tej rnicy wyrastaj porzdki moralny oraz religijny. Celem moralnym czowieka jest powrt do doskonaej idei, jaka istnieje w umyle boym. Etyka Spinozy zawiera wic pouczenia, w jaki sposb czowiek moe zbawi si (soteriologia).

1.11. Gottfried Wilhelm Leibniz (1646-1716)


Urodzi si w Lipsku, gdzie studiowa prawo, matematyk i filozofi. Przez pewien czas peni wysok funkcj u elektora mogunckiego. W roku 1672 wyjecha do Parya i prowadzi badania naukowe - w 1674 odkry rachunek rniczkowy. Nastpnie przebywa w Anglii i zosta czonkiem Towarzystwa Krlewskiego. Wiele podrowa organizujc akademie naukowe w Berlinie, Drenie, Wiedniu i Petersburgu. Zmar samotnie w Hanowerze. Istotnym problemem filozoficznym XVII wieku by problem substancji. Sformuowa go Kartezjusz, przyjmujc istnienie substancji rozcigej i mylcej, nie mogc pniej znale rozwizania rozstrzygajcego jak one na siebie oddziauj.
102

Kolejni filozofowie podejmowali prby rozwizania tego problemu. Okazjonalici twierdzili, e owe substancje istniej odrbnie, a oddziauj na siebie za porednictwem Boga; Hobbes powiada, e jest tylko substancja materialna i nic wicej; Spinoza tumaczy za, e istnieje jedna tylko substancja: jest ni Bg, e te dwie substancje kartezjaskie s dwiema postaciami Boga. Leibniz zaproponowa kolejne rozwizanie.

1.11.1. Ontologia Istnieje nieograniczona ilo substancji. Wszystkie s jednego rodzaju, s jednostkowe. Poniewa materia nie moe by jedna i niepodzielna, to zasad jednoci mnogoci rzeczy jednostkowych mona odnale w pierwiastku formalnym, tzn. w sile pojmowanej niematerialnie. Std rzeczy istniejce s bytami prostymi, niematerialnymi, obdarzonymi siami spostrzegania i podania. Rzeczy te otrzymay nazw monad. Kada z nich jest bytem, rzeczywistym odzwierciedleniem caego wszechwiata; kada monada jest rna jakociowo od innej, jest indywidualna. Istniejce monady nie maj okien, tzn. kada jest zamknitym kosmosem, nie ulega dziaaniu i nie oddziauje na zewntrz, funkcjonuje samorzutnie, wynika to z faktu, e jest mikrokosmosem. Monada obdarzona si spostrzegania i podania istnieje w cigym rozwoju, w nieustajcej przemianie, jest dynamiczna. Jest take niepodzielna, ale istnieje w okrelonym uporzdkowanym cigu monad, w ktrym poszczeglne z nich rni si stopniem doskonaoci postrzegania i podania. Najniszy stopie zajmuj monady goe, tworzce ciaa nieorganiczne i posiadajce wski zakres postrzegania i podania. Dalej znajduj si monady rolinne, w ktrych drzemie sia poznawcza; nastpnie monady zwierzt, ludzi i wyszych duchw; a ponad wszystkimi istnieje monada absolutnie doskonaa - jest ni Bg. Leibniz wyodrbni ponadto monady orodkowe i obwodowe. Te pierwsze to dusze rolin, zwierzt i ludzi, ktre nadaj jedno tym bytom, drugie za tworz ciaa nieorganiczne. Ciaa organiczne nie posiadaj ani monady orodkowej, ani obwodowej, s jedynie jednoci, monad przypadkow. Rozcigo cia nie naley do istoty monad, gdy te s niematerialne. Rozcigo cia jest czym pozornym, zudzeniem pochodzcym z wrae zmysowych. Rwnie gsto, nieprzenikliwo, ciar, przestrze nie s rzeczywiste. 1.11.2. Gnoseologia

103

Leibniz rozwin logik formaln, wykorzystujc matematyk. Wprowadzi klasyfikacj twierdze prawdziwych, w ktrej prawd pierwotn wyraa zasada tosamoci. Wszystkie inne prawdy s pochodne - konieczne bd przypadkowe albo inaczej mwic, rozumowe bd faktyczne. Prawdy rozumowe mona sprowadzi do pierwotnych, wykorzystujc zasad sprzecznoci. Wywiedzione za pomoc zasady tosamoci i sprzecznoci s prawomocne i nie mona ich kwestionowa. Prawdy faktyczne zale od nieskoczonej iloci warunkw. Wywody wyprowadzane z prawd pierwotnych s nieskoczenie dugie, a wic niemoliwe do okrelenia, dlatego dla umysu skoczonego s one przypadkowe. Mona je przyj tylko na podstawie zasady racji dostatecznej. Leibniz rozwin teori trzech prawd: 1) pierwotnej, 2) pochodnej rozumowo, 3) pochodnej faktycznie, kada z nich prawd wspiera si na jednej z zasad logicznych: tosamoci, sprzecznoci lub racji dostatecznej. Uwaa, e skoro prawdy s racjonalne, to racjonalna musi by te rzeczywisto, o ktrej one twierdz. 1.11.3. Antropologia Bg tworzc wiat, stworzy najlepszy z moliwych. Wprawdzie istnieje zo metafizyczne, moralne i fizyczne w postaci cierpienia, grzechu, ale jest ono stanem niedoskonaoci, ktra jest niezbdna dla osignicia doskonaoci. Bg musia dopuci zo moralne, aby uzyska wiksze dobro moralne, tj. wolno, bez ktrej nie byoby ani odpowiedzialnoci, ani cnoty, ani nagrody. Jeeli czowiek w to wtpi, to czyni tak dlatego, e nie pozna istoty wiata, w ktrym yje. Wolno jest wyrazem doskonaoci wiata, ale jest te stanem pozwalajcym na zaistnienie bdu i grzechu. Gdyby nie byo grzechu, bdu, nie byoby wolnoci, a wic wiat nie byby doskonay. Wolno umoliwia, implikuje etyczne doskonalenie si jednostki. Nie moe by ono jednak opisane za pomoc regu. Kady czowiek jest monad, mikrokosmosem, a wic doskonali si stosownie do swojej natury. Bdc oddzielnym wiatem, jest niezaleny od czegokolwiek z wyjtkiem Boga. Na przykad, w pojciu Sokrates" od pocztku byo zawarte cae jego ycie. Sokrates jako monada jest bez okien". Wszystko, co si substancji przytrafia jest z gry okrelone. Byo to stanowisko filozoficzne, ktre okrelamy panlogizmem. Wszystko w wiecie jest konieczne. Celem czowieka jest dokadne poznanie dobra moralnego oraz pokonywanie w praktycznym yciu dzy namitnoci, ktre powstaj wskutek niejasnego i mtnego poznania. Rozum podpowiada, e celem naszych de nie jest przelotne zadowolenie, ale trwae szczcie. To szczcie za polega na mdroci i cnocie zawierajcej w sobie mio bliniego.

104

1.12. Isaac Newton (1642-1727)


Uczony matematyk, fizyk, astronom. Sformuowa prawa cienia, rozszczepi wiato biae, sformuowa prawa ruchu, wznaczy tzw. dwumian Newtona. Pochodzi z ubogiego rodowiska, ale ju w 1669 r. dziki swojemu geniuszowi zosta powoany na katedr uniwersyteck w Cambridge. Od 1703 r. by przewodniczcym angielskiej Royal Society, wybierany na to stanowisko a do mierci. 1.12.1 Ontologia Bg jest bytem. Stworzy wiat jako doskonay mechanizm, a to nie moe by dzieem istoty niemylcej, przeciwnie jako najdoskonalsza maszyna, musi by tworem istoty najdoskonalszej, rozumu najwyszego, czyli Boga. By to dowd na istnienie Boga zwany dowodem fizykoteologicznym. 1.12.2. Gnoseologia Przedmiotem nauki s zjawiska otaczajcego nas wiata. Jej celem za jest odnalezienie staych zwizkw przyczynowych wystpujcych midzy poszczegnymi zjawiskami, tzw. praw. Problemy transcendentne, religijne Newton wycza z zakresu nauki, traktujc jako hipotezy. Powiada: hipotez nie wymylam. Wszystko, co nie wynika ze zjawisk, jest hipotez, hipotezy za, metafizyczne czy te fizykalne, mechanistyczne czy te dotyczce utajonych jakoci, nie powinny by dopuszczalne w fizyce eksperymentalnej. Rozwijane przez niego przyrodoznawstwo byo opisem zjawisk. Przyj, e istnieje posiadajca natur duchow przestrze absolutna, czas i ruch absolutny. Wszystkie te elementy s wasnoci absolutnej substancji, Boga; s organami, przez ktre jest on wszdzie obecny i czynny. Newton opracowa paradygmat nauki, ktry by jednoci metody empirycznej, indukcyjnej (Bacon) i metody racjonalnej, dedukcyjnej (Kartezjusz). W dziele pt. Philosphiae naturalis principia mathematica podkrela, e ani eksperymenty bez systematycznej interpretacji, ani dedukcja z pierwszych zasad bez dowodu uzyskanego w drodze dowiadcze nie pozwalaj na sformuowanie wiarygodnej teorii. Newtona paradygmat nauki zawiera tezy: - wszechwiat stanowi rnorodne zjawiska istniejce w trjwymiarowej przestrzeni geometrii euklidesowej; przestrzeni niezalenej od zjawisk w niej wystpujcych; - wszechwiat, zjawiska istniej w czasie absolutnym, ktry jest niezaleny od zjawisk materialnych; czas trwa od przeszoci przez teraniejszo ku przyszoci;

105

- wszechwiat skada si z materialnych czsteczek, ktrych wiksze lub mniejsze zagszczenie stwarza rnorodne zjawiska zoone; czsteczki te zbudowane s z tej samej substancji materialnej; ich wewntrzna struktura jest niezalena od wzajemnych oddziaywa; - ruch czsteczek wynika z ich siy cikoci, ktra powoduje, e oddziauj one na siebie; efekty tych oddziaywa opisa Newton w rwnaniach bdcych podstaw mechaniki klasycznej; - Bg stworzy wiat, nada mu ruch i nastpnie pozostawi go samemu sobie, bya to swoista sekularyzacja przyrody; Bg zosta usunity z naukowego wiatopogldu, ycie duchowe czowieka zostao oczyszczone ze swej nieokrelonoci: kultur ludzk zaczto opisywa matematycznie, ideaem nauki sta si obiektywny opis przyrody; - wnioski z opisu przyrodniczego wiata Newtona zaczto wykorzystywa w konstruowaniu nauk o czowieku i spoeczestwie.

2. SYSTEMY FILOZOFICZNE OWIECENIA


2.1. Oglna charakterystyka filozofii owieceniowej
Pojcie owiecenie zaczerpnite zostao z biblijnej metafory przeciwstawiajcej wiato ciemnoci (wiato oznaczaa atrybuty boskie: dobro i mdro przekazywane ludziom w drodze aski uwicajcej). wieckie rozumienie tego przeciwstawienia upowszechnio si ju w Odrodzeniu (Melanchton, Kartezjusz) w teorii wiata jako naturalnej, wrodzonej waciwoci umysu. Nazwa owiecenie (Aufklarung) zaistniaa najpierw w Niemczech w XVIII wieku. Innymi mniej popularnymi nazwami byy: wiek rozumu (Anglia), wiek filozofw, wiek filozoficzny (Francja).

106

Owiecenie rozwijao si w latach 1690-1790 gwnie w Anglii, Francji, Niemczech oraz w Polsce. W Anglii pocztek tego okresu przypad na czaaasy porewolucyjne (1640-1660; 1688-1689) kiedy zlikwidowano elementy ustroju feudalnego, gwnym prawodawc staa si Izba Gmin, usunito ograniczenia w dziedzinie przemysu i handlu, stwarzajc moliwoci rozwoju ustroju kapitalistycznego. Przywrcenie monarchii nie zniweczyo celw rewolucji, ostatecznie ustanowiony zosta ustrj parlamentarny, w ktrym usankcjonowano kompromis midzy buruazj a arystokracj. W Anglii Owiecenie pojawio si w warunkach istniejcej ju wolnoci politycznej, ekonomicznej i religijnej; byo ruchem filozoficznym nastpujcym bezporednio po filozofii redniowiecznej, wanie dlatego rozwijao si spokojniej wyprzedzajc pozostae kraje. Okres ten zapocztkowa J. Locke (1632-1704), w swoich Listach o tolerancji(1689,1690) sformuowa podstawy teoretycznych pogldw i praktyczne denia Owiecenia. We Francji epoka ta bya przygotowaniem do rewolucji. Rozwijaa si w warunkach ustroju feudalnego, pozbawionego swobd ekonomicznych, politycznych oraz ideowych. Przykadem moe by wydanie w 1757 roku edyktu, zgodnie z ktrym autor gorszcej ksiki mg by skazany na mier. Znakiem szczeglnym Owiecenia francuskiego staa si wiara w wyzwalajc si nauki. Jej przejawem bya podjta przez Diderota i d'Alemberta inicjatywa wydania Wielkiej Encyklopedii Francuskiej, ktra urzeczywistniaa program filozofii owieceniowej i wyraaa woln myl. Skupili si wok niej czoowi filozofowie przedrewolucyjnej Francji: Wolter, Ch. L. Montesquieu, G. L. Buffon, J. J. Rousseau, E. B. Condillac, J. A. Condorcet, C. A. Helvetius, P. Th. Holbach, F. Quesnay, A. R .Turgot. Autorzy ci opracowywali encyklopedi z myl upowszechniania nauki. W ich przekonaniu wiedza miaa by dostpna dla kadego, musiaa by wic jasno i przystpnie przedstawiana, jednak z zachowaniem cisoci matematycznej. Encyklopedyci byli przekonani, e czowiek powinien posiada caociowy obraz otaczajcego go wiata. Taka wiedza pozwoliaby naprawi sposb mylenia i ycia. Jeeli czowiek bdzie wiedzia, to bdzie te wiedzia, jak y. Zrozumienie wiata miao by warunkiem jego naprawy. Wiedza miaa owieci umysy, pomc w przezwycianiu przesdw, miaa wyzwoli z ciemnoty, czyli wiary w siy nadprzyrodzone. Encyklopedyci za gwnego wroga Owiecenia uznali religi, przede wszystkim kler katolicki. Okrelenie filozof stao si synonimem pojcia wolnomyliciel. Filozofia wolnomylicieli bya filozofi rozumu. Owiecenie francuskie w ostatecznoci podporzdkowywano reformie spoecznej. Cel ten zrealizowano w rewolucji. Siy zachowawcze we Francji dojrzay owe
107

niebezpieczestwo, w latach 1752 i 1759 zakazano druku encyklopedii. W 1762 roku potpiono ponadto ksik J. J. Rousseau pt. Emil, sam za jej autor zosta skazany na banicj. W 1758 roku zabroniono drukowania pracy Helwecjusza. Historia Francji udowodnia jednak, e zakazy te na nic si nie zday. 2.1.1. Filozofia Owiecenia kierunki i szkoy W Owieceniu wyksztatowao si wiele kierunkw oraz szk. Empiryzm angielski By kontynuacj metodologicznego empiryzmu Fr. Bacona, ktry da, aby teoria poddana zostaa weryfikacji, kontroli zmysowej i dowiadczalnej. Genetyczn posta empiryzmu skonstruowa John Locke. Uwaa, e umys ludzki jest jak tabula rasa, tablica niezapisana, ktr zapisuje dopiero ycie, jego zmysowe dowiadczenie pozwalajce konstruowa teorie, przyjmowa okrelone sdy i pojcia. Angielska filozofia moralna - intuitywizm Shaftesbury'ego Moralno traktowa podobnie jak pikno. wiat by dla niego organizmem, dlatego nie mona go przedstawia ani w formie empirycznej, ani racjonalistycznej. wiat jest tylko estetyczny. Gwnym zadaniem filozofii jest ukazanie roli, jak czowiek odgrywa w otaczajcej go rzeczywistoci; roli, ktra wynika z wewntrznych, psychicznych przey. Trzeba te przeycia pozna, wtedy dopiero mona powiedzie wystarczajco wiele o wiecie i czowieku w nim funkcjonujcym. Wewntrzne przeycia czowieka odzwierciedla moralno. W niej jest on niezaleny od wiata. Utylitaryzm Bya to filozofia negujca dwie odpowiedzi na pytanie jak y. Pierwsza odpowied, religijna wyraaa przekonanie, e czowiek winien y zgodnie z Objawieniem. Druga filozoficzna podpowiadaa, e naley y zgodnie z rozumem, bo czowiek jest istot rozumn. Utylitaeyci odwoujc si do Hobbesa odrzucali te dwie koncepcje, stwierdzajc, e czowiek jest czci natury, podlega jej prawom i powinien y zgodnie z natur. Natura ludzka za zobowizuje nas do dbaoci o wasny interes, do zabiegania o uzyskiwanie przyjemnoci. Racjonalizm Filozofia uznajca, e rozum jest miar prawdy, ale rozum, jego wiedza powstaje w procesie dowiadczenia - rozum analizowany naturalistycznie, czyli uznajcy, e nie ma zjawisk nadprzyrodzonych. Z tego punktu widzenia Wolter i inni encyklopedyci zwalczali katolicyzm. Stanowisko to pozwalao przyj tylko religi rozumow (deizm), nie objawion. Materializm

108

La Mettrie, Holbach przyjmowali twierdzenie, e wszystkie przedmioty s materialne, w tym rwnie czowiek. Atrybutem materii jest dziaanie mechaniczne, by to wic materializm mechanistyczny. Sensualizm Condillac uzna, e rdem poznania, wiedzy ludzkiej s wraenia dostarczone umysowi ludzkiemu za porednictwem zmysw. S one odzwierciedleniem rzeczywistoci. Moemy si ju zatem przekona - pisa Condillac - e wystarczaoby zwikszy lub zmniejszy ilo zmysw, a wydawalibymy sdy cakowicie odmienne od tych, ktre dzisiaj wydaj si nam naturalne. Prepozytywizm d'Alemberta Postulowa, aby nauk ograniczy do badania faktw i konstruowa twierdzenia pewne. Uwaa, e z nauki naley usun sdy metafizyczne, ktre w istocie s domysami. Filozofia powinna by uoglnieniem wiedzy faktograficznej, ustale nauk szczegowych, a take nauk o zasadach uprawiania dyscyplin szczegowych. W nurcie tych pogldw naley umiejscowi nie tylko pozytywistyczne twierdzenia d'Alemberta, ale rwnie pogldy Hume'a. Filozofia historii J. J. Rousseau, J. A. Condorcet i inni tworzyli okrelona wizj dziejw, ludzkoci, w ktrej poddawali krytyce zo spoeczne. Za rdo tego za i cierpie uznali spoeczestwo. Ndza i bogactwo, hierarchia i tyrania wytworzyy religi jako rodek sankcjonujcy ten stan rzeczy. 2.1.2. Owiecenie a religia Owiecenie, zwaszcza francuskie, pozostawio wiele teorii, sdw oraz poj dotyczcych religii. Ukazywano jej zwizki religii z funkcjonowania wadzy wieckiej. Radykalizm w teorii religii przezwycia tendencje deistyczne. Zamiast racjonalizacji religii postulowano jej likwidacj, traktujc spenienie tego zadania jako jedyn drog rozwizania problemw spoecznych. Na tym podou w Owieceniu pojawi si euhemeryzm prezentujcy rne stanowiska dotyczce religii. Pierwszym z nich byo przekonanie, e bogowie s to deifikowani mdrcy. Na przykad, A. Banier twierdzi, e byli nimi: wadcy, wynalazcy i zwycizcy, zaoyciele miast, odkrywcy i ci, ktrzy deifikacj uzyskali pochlebstwem; zatem konkretnym bstwom odpowiadaj konkretni ludzie. Drugim stanowiskiem by nurt polityczno-kulturowy poszukujcy podoa dla mitw w rzeczywistych wydarzeniach historycznych: fabua mitu jest refleksem rzeczywistoci historycznej. Religia jest wic histori przeszoci. Trzecim stanowiskiem, typowym dla francuskiego Owiecenia byo doszukiwanie si genezy religii w wiadomym oszustwie, ktre popenili:
109

1. Prawodawcy, ktrzy stanowic normy prawne dbali o to, aby byy one przestrzegane. Tworzyli zatem religi, ktra doskonale si do tego nadawaa. Zwolennicy tej tezy tumaczyli, e by to fasz, ale w imi wyszej koniecznoci i dlatego usprawiedliwiony. 2) Panujcy - religia jest zrcznym pomysem panujcego, ale jest te narzdziem realizacji jego interesw(J. Meslier: Testament). 3) Oszustwo tumaczono take gnoseologicznie: religia jest bdem poznawczym, ktry zosta wykorzystany w celu uzyskania wpyww na masy (Condorcet). W Owieceniu odnale mona ponadto nastpujce twierdzenia dotyczce religii: 1. Religia powstaa w wyniku biedy (czowiek pierwotny to godujce zwierz), ktra bya podoem emocji (na kolana rzuca ludzi znacznie czciej smutek ni rado), lku i nadziei. Religia jest wynikiem deifikacji zjawisk przyrody oraz wybitnych ludzi. Treci religii jest antropomorfizm - D. Hume. 2. Religia jest przesdem, zabobonem. Twierdzenia o Bogu nie s twierdzeniami racjonalnymi. Mity s tylko mitami - P. Bayle (1647-1707). 3. rdem wierze religijnych jest dziecicy stan ludzkoci. Religia jest to prymitywna mdro. B. Fontenelle (1657-1757) w pracy Rozmowy zmarych przedstawia dialog Sokratesa z Montaigne'em. Wynika z niego, e staroytno jest mniej doskonaa ni wspczesno, e w postpie ludzkoci nastpuje kumulacja wiedzy, e mona mwi o wyszym i niszym poziomie rozwoju. Religia jest wic tylko zjawiskiem historycznym, dziecic wiedz o wiecie. Historia wierze jest za histori bdw poznawczych, ktre wykorzystuj oszuci. 4. Przedmiotem religii pierwotnych s rzeczy, przedmioty, a nie pojcia. Std pierwotn religi jest fetysz. Mona wyrni trzy stadia fetyszyzmu: kult cia atmosferycznych, kult przyrody, politeizm - De Brosses. 5. Dogmaty utwierdzajce nas w przekonaniu, e istnieje Bg, s niedorzeczne. Dusza nie jest niczym innym jak tylko caoksztatem procesw mechanicznych. Najskuteczniejsz metod zwalczania teologii jest badanie przyrody - Julien Offray De la Mettrie (1709-1751). 6. Wiara jest produktem bezkrytycznej niewiedzy. Do przyczyn porzucania religii zaliczano: protest przeciw tyranii, nietolerancj religijn, wykorzystywanie religii przez despotw. Religi naley zniszczy, zastpi ateizmem, ktry uczyni z ludzi podmioty moralnoci, ale ateizm nie jest dostpny dla posplstwa. Religia wszdzie rodzia i usprawiedliwiaa najwiksze bdy - pisa Paul Henri Dietrich Holbach (1723-1789). 7. Religie s dzieem czowieka, wymylili je ci, ktrzy grzeszyli. Z ogupienia wyzwoli moe tylko ateizm, przywrci on czowiekowi utracon godno.

110

Nieznajomo przyczyn naturalnych zrodzia bogw - pisa Claude Adrien Helvetius. Dla filozofw XVIII wieku czowiek by istot rozumn, ktra tworzy religi jako najprostsze uporzdkowanie wiata. Dla deistw formy te pozostaway w zgodzie z natur rzeczywistoci; dla ateistw religijne uporzdkowanie wiata byo bdem poznawczym wiadomie podtrzymywanym przez oszustw.

2. 2. John Locke (1632-1704)


Locke uznawany jest za pioniera liberalizmu. Studiowa w Oksfordzie, pocigao go przyrodoznawstwo i medycyna. By aktywnym wsppracownikiem lorda Shaftesburego. Zajmowa wysokie stanowiska pastwowe, ale w 1675 r. musia opuci kraj. Do Anglii powrci w 1688 r., gdy zostay obalone rzdy absolutystyczne. 2.2.1 Ontologia Bg jest bytem. Stworzy wiat harmonijny i hierarchiczny. Wszystkie stworzenia maj w nim swoje okrelone miejsce: od najwyszych po Bogu, do najniszych. Czowiek znajduje si pomidzy anioami a zwierztami. Bg jako stwrca decyduje o kadym stworzeniu (Czowiek jest wasnoci Boga") stworzy wiat, kierujc si sobie tylko znan przyczyn i celem. Std wynika wniosek, e czowiek uczestniczy w realizacji celu boego. Najwyszy rzdzi stworzeniami za porednictwem prawa natury. Dowodami na istnienie takiego prawa s nastpujce przesanki: 1) czowiek posiada naturaln zdolno dziaania racjonalnego; 2) czowiek odczuwa niepokj sumienia, gdy czuje si winny; 3) wszystkie rzeczy wiata przestrzegaj praw swej dziaalnoci i sposobu istnienia adekwatnego do wasnej natury; 4) ludzie dziaajc wykazuj zdolno do dotrzymywania umw; 5) istniej i co znacz takie pojcia, jak cnota, rozpusta, nagroda i kara.

2.2.2. Gnoseologia Filozofia ma umoliwi czowiekowi poznanie aktu stwrczego Boga, jego przyczyny i celu, ale tylko w zakresie zwizku z nasz dziaalnoci. Umys ludzki nie moe rozwiza zagadnie metafizyki, ale moe pozna akt stwrczego dziaania Boga w danym sobie zakresie. W ten sposb filozofia - w rozumieniu Locke'a - nie powinna zajmowa si metafizyk, ale raczej poznaniem, jego adekwatnoci i zakresem. Nie powinna analizowa Boga, lecz czowieka.
111

Realizujc to zadanie, filozofia powinna posugiwa si metodami: 1) psychologiczn - badajc pojcia znajdujce si w umyle ludzkim, a nie stosunek poj do przedmiotw poznawanych; 2) genetyczn - pozwalajc okreli natur poj, badajc ich pochodzenie; 3) analityczn - pozwalajc zrozumie pojcia poprzez rozoenie ich na skadniki proste. Wiedza, ktr czowiek zdobywa, pochodzi wycznie z dowiadczenia. Umys jest czyst tablic (tabula rasa), ktr zapisuje dopiero dowiadczenie. Przyjmowa, e nie ma nic w umyle, czego nie byo przedtem w zmyle. Locke wyrnia dwa rodzaje dowiadczenia: zewntrzne, bdce poznaniem zmysowym; wewntrzne, refleksyjne, dotyczce wewntrznych funkcji czowieka (mylenie, analiza, wtpienie). Wynikiem tak rozumianego poznania empirycznego s proste pojcia, idee indywidualne, z ktrych rozum tworzy idee zoone. Zgadza si z faktem, e wiedza ludzka nie jest ani absolutna, ani obiektywna i pena, ale to nie moe zwalnia czowieka z jej zdobywania. Uwaa, e ludzie powinni odkrywa swoje moliwoci poznawcze. Wielce poyteczne jest dla eglarza - pisa jeli wie jak duga jest lina do sondowania, chocia nie moe ni mierzy kadej gbokoci oceanu. Dobrze jeeli wie, e jego lina jest wystarczajco duga, aby dosign dna w miejscach, gdzie koniecznie trzeba okreli gboko, aby wyznaczy kierunek zamierzonej podry i zabezpieczy statek przed osiadaniem na mieliznach, co dla eglarza mogoby by zgubne. Gdy tymczasem - tumaczy dalej - ludzie rozszerzaj swe dociekania poza granice swych moliwoci[...] to trudno si dziwi, e wysuwaj problemy i mno dysputy, ktre nie doprowadzaj nigdy do wanych rezultatw, tylko do wnioskw sceptycznych. Ide nazywa Locke wszelk rzecz, ktra jest przedmiotem myli, za jej pomoc oznacza to wszystko, co mona rozumie jako obraz fantazji, pojcie, gatunek, wszystko to, czym zajmuje si umys. Twierdzi, e idei wrodzonych nie ma. Nie ma bowiem zda, na ktre godziaby si caa ludzko bez wyjtku, albowiem nie moe by tak, aby dana rzecz bya i nie bya - co jest, to jest. A ponadto nie moe by tak, aby idea bya w umyle i nie bya, a przecie czowiek umiera nie pokazawszy swojej prawdy. Proces poznania przebiega nastpujco: na pocztku zmysy wprowadzaj do umysu idee szczegowe, napeniajc pust dotd izb; z niektrymi z nich umys stopniowo si oswaja, a wtedy zostaj one pomieszczone w pamici i otrzymuj nazwy. Nastpnie umys, posuwajc si dalej, przechodzi do procesu abstrakcji i stopniowo uczy si operowa nazwami oglnymi. Tym sposobem umys zostaje zaopatrzony w idee i wyraz mowy, w materia, na ktrym moe wiczy sw zdolno rozumowania. 2.2.3. Antropologia
112

Uwaa, e kady czowiek ma prawo do swobodnego rozwoju i formuowania sdw. Twierdzi, e zasady moralne powinny by pragmatyczne, czyli nie tylko krpowa, ale take wzbogaca ludzkie ycie, a wic moralno winna respektowa tolerancj, umoliwia rozumne ich stosowanie. Negowa autorytet jako zaprzeczenie tolerancji. Czowiek dysponuje i posuguje si prawdami natury praktycznej. Na przykad, sprawiedliwoci jest dotrzymywanie umw czy wzajemne dochowanie wiary. Za najlepszych tumaczy myli ludzkich uwaa ich czyny. Pojciu natura nadawa sens materialny, empiryczny. Powiada: natura daa czowiekowi pragnienie szczcia oraz odraz do niedoli i ndzy; s to rzeczywicie wrodzone zasady praktyczne[...] dziaaj nieustannie i wpywaj na wszelkie nasze czynnoci[...] S to skonnoci wypywajce z podania dobra, a nie z prawdy wrytej w umyle. Fundamentem spoecznej cnoty jest przekonanie, e kady powinien postpowa z innymi tak, jakby chcia, eby z nim postpowano. Locke twierdzi, e moralno jest historycznie zmienna, jej istota to nakaz dotrzymywania umw, jakie ludzie zawieraj midzy sob. Nie przestrzeganie zasad moralnych pociga rne konsekwencje. Religia jego zdaniem - nie jest czym danym z zewntrz, nie jest objawion przez Boga wiedz, ale wytworem praktyki. To czowiek jest twrc religii, stworzy j ze wzgldu na swj praktyczny interes. Wzgldy yciowe sprawiaj, e wielu ludzi gosi j - pisa Locke. Bg, ktry przenika czowieka na wskro dziery w swym rku nagrody i kary i wystarczajco jest potny, aby najpyszniejszego grzesznika powoa do zdania rachunku. Bg zwiza ze sob nierozerwalnie cnot i szczcie powszechne i sprawi, e praktykowanie cnoty jest niezbdne dla zachowania spoeczestwa i jest w oczywisty sposb korzystne dla kadego, z kim czowiek cnotliwy ma do czynienia. John Locke by deist, tzn. uznawa religi goszc, e Bg stworzy wiat, ale nie ingeruje w jego funkcjonowanie. Opowiada si ponadto za formuowanymi przez religi naturaln prawdami wiary.

2.2.4. Pastwo i prawo W teorii pastwa Locke opowiada si za respektowaniem przez nie zasad wolnoci. Podstaw norm ycia spoecznego miaa stanowi konstytucja. Pastwo zachowaoby podzia wadz i tak organizacj, by wikszo miaa gos decydujcy. Uwaa, e ludzie w stanie natury s rwni i wolni. Nie ma bowiem nic bardziej oczywistego ni to, e istoty tego samego rzdu i gatunku, ktre rodz si, by wykorzysta takie same udogodnienia natury i takie same zdolnoci, powinny by take
113

rwne midzy sob bez podporzdkowania i podlegoci, chyba e wszystkie one ustanowiy w sposb oczywisty i dobrowolny wadz jednego nad drugim, a nad wszystkimi pana i wadc, na mocy jasnej i przekonywujcej nominacji, jak stanowi jego niewtpliwe uprawnienie do panowania i suwerennoci. Ten stan rwnoci i wolnoci Locke rozumia jako wkad, w ktrym powinno rzdzi obowizujce kadego prawo natury. Zgodnie z nim czowiek jest wolny w zakresie dysponowania sw osob i majtkiem, nie posiada jednak wolnoci unicestwienia samego siebie ani adnej istoty znajdujcej si w jego posiadaniu, jeeli nie wymagaj tego szlachetniejsze cele ni tylko jego zachowanie. W stanie natury nikt nie powinien wyrzdza drugiemu szkd na yciu, zdrowiu, wolnoci czy majtku. Ludzie, bdc stworzeni przez jednego, wszechmogcego i nieskoczenie mdrego Stwrc, s wszyscy sugami jednego, suwerennego Pana, zostali przysani na wiat z Jego rozkazu i na Jego polecenie, s Jego wasnoci, Jego dzieem, zostali stworzeni, by istnie tak dugo, jak Jemu, a nie komukolwiek innemu, bdzie si podoba. Wszyscy oni zostali wyposaeni w takie same zdolnoci i wszyscy nale do wsplnoty natury. Nie mona wic zakada istnienia wrd nas takiej podlegoci, ktra upowaniaaby do unicestwienia jeden drugiego tak, jak gdybymy zostali stworzeni jeden dla poytku drugiego, jak gdyby chodzio tu o stworzone dla nas istoty niszego rzdu[...] Nie powinien on (czowiek) ogranicza bd pozbawia innego ycia ani niczego, co suy jego zachowaniu, a wic wolnoci, zdrowia, ciaa czy dbr, chyba e w ten sposb ma zosta wymierzona sprawiedliwo przestpcy. Wolnoci czowieka w spoeczestwie okrela Locke stan nie podlegania adnej innej wadzy ustawodawczej, a tylko tej powoanej na mocy zgody we wsplnocie, ani te panowaniu czyjejkolwiek woli, ani ograniczeniom jakiegokolwiek prawa innego ni to, ktre uchwali legislatywa zgodnie z pokadanym w niej zaufaniem. Wolno nie jest zatem, jak powiada nam sir Robert Filmer, <<wolnoci kadego do tego, co mu si podoba, do ycia, jakie mu si podoba i nieskrpowania adnymi prawami>>. Wolno ludzi pod wadz rzdu oznacza ycie pod rzdami staych praw, powszechnych w tym spoeczestwie i uchwalonych przez powoan w nim wadz ustawodawcz. Jest to wolno do kierowania si moj wasn wol we wszystkich sprawach, w ktrych prawa tego nie zakazuj oraz niepodlegania zmiennej, niepewnej, nieznanej, arbitralnej woli innego czowieka. Natomiast <<wolno natury>> nie zna innych ogranicze poza prawem natury. Locke podj rwnie temat wasnoci. Zadawa pytanie: Skoro Bg da Ziemi wszystkim we wsplne wadanie, to jak ludzie mogli doj do wasnoci rnych czci tego, co Bg przeznaczy dla caego rodzaju ludzkiego? Po pierwsze - powiada Locke Bg, ktry nada ludziom wiat we wsplne wadanie, da im take rozum, by posugiwali si nim dla zapewnienia sobie w yciu jak najwikszych korzyci i wygd.
114

Po drugie, czowiek dysponujc swoj osob, susznie zawaszcza owoce pracy wasnego ciaa i rk. Do rzeczy wzitych z natury, bdcych przedmiotem wsplnego wadania docza co, co jest jego wasnoci. Praca ta jest bezsprzecznie wasnoci pracownika, std aden czowiek, poza nim samym, nie moe by uprawniony do tego, co raz ju zostao przez niego zawaszczone tam, gdzie pozostaj jeszcze dla innych nie gorsze dobra wsplne[...] Dziki pracy zdobywa on (czowiek)[...] osobiste uprawnienie[...]Tam wic Bg, nakazujc upraw ziemi, nada odpowiednie upowanienie do jej zawaszczenia. Take warunki ludzkiego ycia, wymagajce pracy i niezbdnych do niego rodkw, czyniy koniecznym wprowadzenie prywatnego posiadania. Miara wasnoci zostaa waciwie ustanowiona przez natur w oparciu o zakres ludzkiej pracy i wygody ycia. Z czasem jednak czowiek nauczy si posugiwa pienidzem. Odkd zoto i srebro - pisa Locke - bdce w yciu czowieka mao przydatne w porwnaniu z ywnoci, odzieniem czy przewozem, tylko na podstawie ludzkiej zgody utrzymuj sw warto, ktrej miar powiksza jeszcze praca, jasne jest, i ludzie zgodzili si na nierwne i niewspmierne majtki na ziemi. Oni to milczco i dobrowolnie wyraajc zgod, wynaleli sposb, w jaki czowiek moe uczciwie posiada wicej gruntu, ni sam jest w stanie zuy jego plonw, gdy rwnowarto ich nadwyki uzyskuje w zocie i srebrze, ktre mog by przechowane bez niczyjej szkody, poniewa metale te w rkach ich posiadacza nie ulegn zepsuciu ani zniszczeniu. Tego podziau rzeczy, prowadzcego do nierwnego, prywatnego posiadania, ludzie dokonali poza spoeczestwem i bez umowy, a tylko milczco zgadzajc si na uycie pienidzy przez nadanie wartoci zotu i srebru. Pod wadz rzdw za uprawnienia do wasnoci reguluj prawa, a posiadanie gruntu jest okrelone przez pozytywne konstytucje. Prawo wedug Locke'a to nie tyle ograniczenie, co wyznaczenie kierunku postpowania wolnej, rozumnej jednostki, zgodnie z jej interesem, ktre nie zezwala na nic wicej ni na to, co naley do dobra ogu tych, ktrzy mu podlegaj[...] Celem prawa nie jest znoszenie i ograniczenie, lecz zachowanie i powikszanie wolnoci. Std te do wszystkich istot zdolnych do podlegania prawu odnosi si zasada: gdzie nie ma prawa, nie ma wolnoci. Wolno bowiem sprowadza si do niezalenoci od przymusu i gwatu ze strony innych. Nie jest to moliwe tam, gdzie nie ma prawa. Nie jest wic to, jak si nam mwi, wolnoci, gdyby kady robi to, co mu si podoba[...] By wolnym, to znaczy dysponowa i swobodnie zgodnie z wasnym sumieniem kierowa wasn osob, dziaaniem, majtkiem, ca sw wasnoci z przyzwoleniem prawa, ktremu si podlega, nie by wic poddanym czyjej arbitralnej woli, ale kierowa si bez przeszkd wasn wol. Ludzie chcc zachowa wasne ycie, wolno i majtek, swoj wasno, jednocz si tworzc spoeczestwo. Tym wielkim i naczelnym celem - pisze Locke 115

dla ktrego ludzie cz si we wsplnotach i sami podporzdkowuj si rzdowi, jest zachowanie ich wasnoci[...] Niedogodnoci, na jakie s oni w nim (ludzie w stanie natury) naraeni, sprowadzaj si do tego, e nieregularne i wtpliwe korzystanie z wadzy, jak kady czowiek posiada w stosunku do innych, by kara przestpcw, skaniaj ich do schronienia si pod opiek ustanowionych przez rzd praw i szukania tam sposobu zachowania swej wasnoci. To rwnie powoduje, e kady z nich jest gotw przekaza sw osobist wadz karania w ten sposb, by jeden wyznaczony spord nich sprawowa j tak, jakby czynia to caa wsplnota oraz by zosta upowaniony do realizacji wsplnie ustalonego celu. I tutaj mamy pierwotne uprawnienie i genez powstania obydwu wadz - ustawodawczej i wykonawczej, a take rzdw i samych spoeczestw. Czowiek jako jednostka przekazuje spoeczestwu swe naturalne uprawnienie do czynienia wszystkiego, co uzna za suszne dla zachowania siebie i rodzaju ludzkiego oraz uprawnienie do karania przestpcw. Przekazuje spoeczestwu swoj rwno, wolno i wadz wykonawcz. Z tej podstawy wynika, e wadza spoeczestwa nie moe siga dalej ni dobro wsplne, nie moe realizowa innych celw ni pokj, bezpieczestwo oraz dobro publiczne. Z chwil powstania spoeczestwa wadz posiada jego wikszo. Locke twierdzi, e do istoty spoeczestwa jako caoci naley tworzenie praw, dlatego podstawowym prawem ycia spoecznego, jego podstaw jest powoywanie wadzy ustawodawczej. Ponad ni nikt inny nie moe tworzy praw. Wadza ustawodawcza nie moe mie wadzy o charakterze absolutnym. Nie moe by arbitraln wadza nad yciem i majtkiem ludu. Jej zasig jest ograniczony do dobra publicznego spoeczestwa. Ponadto wadza ustawodawcza nie moe przyzna samej sobie wadzy rzdzenia wydajc arbitralne dekrety sporzdzone popieszne, jest ona bowiem zobowizana do wymierzania sprawiedliwoci i okrelania uprawnie poddanych na mocy ogaszanych, obowizujcych praw oraz poprzez uznawanych i upowanionych sdziw. Nie moe ona take przekazywa swej wadzy w inne rce. Locke wymieni nastpujce ograniczenia wadzy ustawodawczej: - powinna rzdzi powszechnie znanymi i stanowionymi prawami; przyjmowa prawa jednakowe dla wszystkich czonkw spoeczestwa; - ustanawiane prawa winny by podporzdkowane dobru spoeczestwa; - nie moe opodatkowa spoeczestwa bez jego zgody; - nie moe przekazywa swej wadzy; winna by oddzielona od wadzy wykonawczej.

2. 3. George Berkeley (1685-1753)


116

Urodzi si i spdzi prawie cae ycie w Irlandii. Studiowa w Dublinie; by twrc idealizmu subiektywnego. Jako duchowny kocioa anglikaskiego zwalcza ateizm i liberalizm. 2.3.1. Ontologia Bytem s oglne wyrazy, pojcia, ktre istniej w wiadomoci czowieka. s nim rwnie postrzeenia. Istnie - powiada - znaczy by postrzeganym. Pisa te: mwicie jednak, e chocia same idee nie istniej poza umysem, to przecie mog by rzeczy do nich podobne, bdce ich kopiami lub podobiznami, i e rzeczy te istniej poza umysem w niemylcej substancji. Odpowiadam na to, idea moe by podobna tylko do idei i do niczego wicej, barwa lub ksztat moe by podobna wycznie do innej barwy i ksztatu. To, co dotyczy cia materialnych, a wic rozcigo, ksztat i ruch s tylko ideami istniejcymi w umyle. A zatem rzeczy s wtedy, kiedy je postrzegamy. Berkeley posugiwa si nastpujcymi argumentami uzasadniajcymi jego pogld: 1) jakoci pierwotne nie wystpuj nigdy samodzielnie, a zawsze w poczeniu z innymi, np. ksztat i barwa; 2) jakoci pierwotne s wzgldne, zale od sposobu ich postrzegania, s wic wynikiem rozumu, a nie zmysw; 3) z powyszego wynika, e jakoci pierwotne nie s poznawane zmysowo, lecz rozumowo. W. Tatarkiewicz zwraca uwag, e trudno dla teorii Berkeleya stanowiy szczeglnie dwie sprawy: trwao rzeczy i jedno rzeczy. 1. Czy ilekro otwieram oczy i spostrzegam dom, tylekro ten dom tworzy si na nowo? 2. Czy gdy dziesiciu ludzi patrzy na dom, istnieje dziesi domw? Tu Berkeley pomaga sobie tak koncepcj: rzeczy s postrzeeniami, ale nie tylko ludzi, lecz i Boga; jako postrzeenia Boe maj trwao i jedno; nawet gdy aden czowiek na nie nie patrzy, to jednak patrzy na nie Bg i przeto istniej bez przerw. 2.3.2. Gnoseologia Przedmiotem naszego poznania s jedynie idee; nam si tylko wydaje, e istniej przedmioty zewntrzne wskutek naszego o nich mylenia; pojcie substancji powstaje dlatego, e rne nasze idee zespalaj si w jaki zesp. My sami nie jestemy autorami tych idei, nie moemy z gry powiedzie, jakie w nas zrodz si pojcia, kiedy np. otworzymy oczy i zaczniemy poznawa. Idee istniej poza nami, mog z natury swej by produktem tylko ducha, bo jedynie duch moe oddziaywa na ducha. Std mona wysnu wniosek, e idee musz istnie w duchu, ale innym ni ten poznajcego - w duchu Boym.

117

2.4. David Hume (1711-1776)


By Szkotem. Urodzi si w Edynburgu; przyjani m.in. z d'Alembertem, Diderotem i Rousseau. 2.4.1. Ontologia Punktem wyjcia jego rozwaa filozoficznych byo wyrzucenie z ontologii tego wszystkiego, co nie jest umysowi bezporednio dostpne. Nie pyta, czy rzeczy istniej, lecz czy mamy racj, gdy twierdzimy, e istniej. Rozwijajc tak filozofi, mg jedynie stwierdzi, e wiat jest zespoem postrzee. Nic poza tym nie istnieje. Nie ma nic takiego, co okrelamy pojciem substancji. S tylko postrzeenia. Pisa: gdy wnikam dokadniej w to, co nazywamy <<jani>>, to trafiam zawsze tylko na takie, czy inne szczegowe postrzeenia i nie obserwuj nigdy nic innego jak tylko postrzeenia. Wyrnia dwa rodzaje postrzee: pierwotne, zwane wraeniami oraz pochodne, okrelone ideami. Wraenia s pierwowzorami, idea zestawieniem wrae wytwarzanych przez umys. Wraenia pozwalaj pozna rzeczywisto, s sprawdzianem idei, ktre powstaj wedug zasad kojarzenia: 1) przez podobiestwo; 2) czasowej i przestrzennej stycznoci; 3) zwizku przyczynowego. 2.4.2. Gnoseologia Hume twierdzi, e czowiek nie jest w stanie pozna obiektywnej rzeczywistoci. Umys ludzki zajmuje si tylko dwiema prawdami: ideami i faktami. Idee, ktrych przykadem moe by matematyka, charakteryzuj si tym, e s oczywiste i pewne. S niezalene od dowiadczenia, bo nie maj jako swojego przedmiotu adnej rzeczywistoci. Fakty za dotycz rzeczywistoci, ale za to nie s oczywiste ani konieczne. Stwierdzamy je bezporednio. Moemy twierdzi co o faktach, ktrych nie poznalimy w dowiadczeniu. Na tym etapie rozwaa Hume postawi pytanie: Jak pewno maj twierdzenia o rzeczywistoci, ktre wykraczaj poza wiadectwo zmysw? To wykraczanie jest w poznaniu zjawiskiem nieustannym, naley wic postawi problem: Co zawiera dowiadczenie poza stwierdzeniem faktw? Hume powiada, e wykraczamy poza dowiadczenie wtedy, gdy na podstawie stwierdzonego faktu wnioskujemy o innym fakcie. Abymy mogli tak wnioskowa, musi zachodzi zwizek przyczynowoskutkowy. Ale - pyta Hume - czy jest on konieczny? Na jakiej podstawie moemy stwierdzi jego potrzeb? Dalej odpowiada, e na pewno nie moemy tego uczyni ani a priori, ani empirycznie. A zatem zwizek przyczynowy nie wystpuje. Moemy twierdzi tylko o nastpstwach.

118

To, e formuujemy tezy o koniecznoci wynika z zebranych dowiadcze, ktre przenosimy na przyszo. W procesie tym istotn rol odgrywa nie rozumowanie, ale przyzwyczajenie. W naszym umyle tkwi skonno do oczekiwania, e fakty bd dalej nastpowa po sobie tak, jak to byo dotychczas. Podstaw wniosku o przyczynowoci nie jest wic obiektywne prawo, ale uczucie, instynkt, subiektywny stosunek czowieka do rzeczywistoci. 2.4.3. Antropologia Hume uwaa, e natura ludzka jest cigle taka sama, niezmienna. Ludzie wedug niego s tak dalece do siebie podobnymi, e historia nie moe powiedzie o czowieku nic innego, nowego, niezwykego. Wszystkie nauki naley tworzy na podstawie nauki o czowieku, a t powinno si rozwija poprzez dowiadczenie i obserwacj. Czowiek przeywa namitnoci, uczucia, formuuje akty woli. Te cechy s przedmiotem moralnoci, zwaszcza uczucie jest podstawowym aktem filozofii moralnej. Pierwotnym uczuciem czowieka jest sympatia. To naturalne, biologiczne zjawisko solidarnego reagowania. Zajmowanie si sob, swoj osob jest dla czowieka zjawiskiem wtrnym. Dlatego etyka powinna by zorientowana spoecznie. Hume sdzi, e kady czowiek jest istot woln i ma prawo do swobodnego rozwoju i sdw. Teza ta znalaza swj wyraz w formuowanej przez niego etyce. Uwaa, e zasady etyczne winny by praktyczne, oparte na psychologii popdw i woli. ycie moralne musi by wolne, oparte na rozumie kadego z nas, a nie na autorytecie. Twierdzi, e czowiek zabiega tylko o wasny interes - i tak powinno by. Chodzi tylko o to, aby zabiega o niego rozumnie. Czowiek nie jest w stanie pozna obiektywnej rzeczywistoci, z tego powodu niemoliwa jest jakakolwiek racjonalna wiedza o bstwie. W przeciwiestwie do deistw, ktrzy udowadniali, e monoteizm by religi pierwotn, Hume uwaa, e wielobstwo byo pierwsz form religii. Jej genez upatrywa w praktycznym dziaaniu czowieka, gdy pojawiy si rne niekorzystne sytuacje, przed ktrymi odczuwa boja i lk. To powodowao przeycia emocjonalne. Ponadto w dziaaniu czowiek odczuwa niepewno, a jego wiedza nie pozwalaa na realizacj celw, wszdzie i zawsze pewnie. To zrodzio pierwsze wyobraenia religijne. Pierwotn form tych wyobrae stanowio wielobstwo, ktre rozwijao si od deifikacji (ubstwiania) si przyrody poprzez antropomorfizm bstw a do deifikacji ludzi. Konsekwencj tego byo rozwinicie si religii monoteistycznych. Zgodnie z t koncepcjpojcia religii ulegaj rozwojowi, rda tego rozwoju le poza religi, mona go pozna i uszeregowa wedug pewnych prawidowoci.
119

Religi Hume ocenia z punktu widzenia wywieranego przez ni wpywu na ycie spoeczne oraz poszczeglne jednostki. Stworzy podstaw teorii alienacji religijnej ukazujc, e im bardziej niepewne s warunki egzystencji ludzkiej, tym doskonalsze atrybuty przypisuje si bstwu; im wyej za bstwo zostanie wyniesione ponad ludzi, tym bardziej czowiek staje si istot sab i ponion.

2.5. Voltaire [anagram, po polsku Wolter (1694-1778)]


Nazywa si Francois-Marie Arouet i by zwizany z liberalizmem, ktrym kierowa za ycia, a po mierci sta si jego symbol. By publicyst o filozoficznych zainteresowaniach; std jego teorie wydaj si uproszczone, powierzchowne, ale za to przystpne. Uprawia filozofi traktujc j jako narzdzie walki z ciemnot i krzywd ludzk. 2.5.1. Ontologia Istnieje tylko wiat materialny. Cudw, objawienia boskiego, zjawisk nadprzyrodzonych nie ma. S wprawdzie myl i materia, ale to wasnoci jednej substancji; wiadomo i cielesno funkcjonuj jako atrybuty rzeczy (hilozoizm).

2.5.2. Gnoseologia Wolter przyjmowa, e miar prawdy jest rozum. Rozwija si on na podstawie nabytych dowiadcze. Filozof ten kontynuowa wic pogld empirystyczny dotyczcy pochodzenia rozumu wraz z racjonalistycznym do niego zaufaniem. Jako prawdziwe przyjmowa wszystko to, co jest zgodne z rozumem. Sdzi, e dotychczasowa nauka, a nawet caa kultura bdzia, bo opieraa si na autorytecie i Objawieniu. Jest irracjonalna i dlatego trzeba j odrzuci, zastpujc racjonalizmem. 2.5.3. Antropologia Czowiek jest tylko istot przyrodnicz. Caa teoria duszy nie wytrzymuje krytyki. Gubi ona czowieka bo roztacza przed nim wizj szczcia po mierci, zabraniajc uywania ycia doczesnego. Koncepcja duszy jest fikcj, ktra powoduje, e ludzie zaprztnici problemami nadprzyrodzonymi nie radz sobie z rzeczywistoci, co w konsekwencji jeszcze bardziej popycha ich ku religii. Filozofia powinna przeciwdziaa spaczonemu przez czowieka pojmowaniu ycia, aby sprowadzi je na waciwe tory. Czowiek musi odnajdywa cele ycia w swoim istnieniu doczesnym: naprawia, uporzdkowywa istniejcy wiat, likwidowa dominujce w nim zo, a przynajmniej zmniejsza jego skal. Temu powinno suy
120

wspdziaanie ze sprawiedliwoci. Etyk uwaa Wolter za nauk od religii i metafizyki niezalen. Zwalczajc teizm, zwaszcza chrzecijaski, sam zosta deist. Negowa objawienie, ale godzi si na uznanie racjonalnej religii. wiat przyrwnywa do zegara, a Boga do zegarmistrza. W jego koncepcji wiat ma sens tylko dlatego, e istnieje Bg. Gdyby Boga nie byo, naleaoby go wymyli. Rozum moe stwierdzi, e Bg istnieje, jednake nie moe czegokolwiek orzec o jego naturze.

2.6. Denis Diderot (1713-1784)


2.6.1. Ontologia Bytem jest przyroda; poza ni wszystko inne jest wymysem czowieka. To, co nas otacza i my sami stanowimy materi. wiat jest wieczny, nieskoczony, samowystarczalny i niezniszczalny. Diderot czsto przytacza za Leibnizem aforyzm o piasku, ktry jest zawsze piaskiem, chocia adne z jego ziarenek nie jest nigdy podobne do drugiego. Ci, ktrzy uwaaj materi za wieczn uwaaj j rwnie za niezniszczaln. Wedug nich nie ubywa nic z iloci ruchu i materii. Poszczeglne byty pojawiaj si, rozwijaj i gin, ale ich elementy s wieczne. Destrukcja jednej rzeczy jest i bdzie zawsze pocztkiem innej. wiat jest w cigym ruchu, jest caoci zoon ze zjawisk ze sob powizanych. Absolutna niezaleno - tumaczy Diderot - choby jednego faktu nie da si pogodzi z ide caoci; a bez idei caoci nie ma filozofii. Owa cao skada si z acucha bytw. Nie ma w nim adnej przerwy, nie ma ogniwa pustego. Diderot opisujc, wiat stworzy zalek idei ewolucji - pisze M. Skrzypek - zauwaajc przy tym, e kade z ogniw nadrzdnych zawiera w sobie wszystkie cechy ogniw niszych oraz elementy nowe, tylko jemu waciwe. Diderot posugiwa si rwnie kategori adu naturalnego. Pisa, e wszystko jest poczone, powizane, uporzdkowane w tym wiecie. ad naturalny w ujciu Diderota charakteryzuje si zmiennoci, ale zmienno ta jest ukierunkowana i polega na oczyszczaniu si wszechwiata. Proces oczyszczania si nie jest wynikiem jakich si zewntrznych, jest dzieem wasnej aktywnoci materii - molekuy. Aktywno ta jest skutkiem: 1) oddziaywania na siebie moleku; 2) dziaania wewntrznej energii zawartej w molekuach. Sia, ktra dziaa na moleku - pisa Diderot - wyczerpuje si; sia utajona w molekule nie wyczerpuje si wcale. Jest niezmienna i wieczna. Te dwie siy mog wytworzy dwa rodzaje napicia: pierwsza powoduje napicie, ktre ustpuje; druga - napicie, ktre nie ustaje nigdy.
121

2.6.2. Gnoseologia Diderot tumaczy, e zdziwienie jest pierwszym skutkiem, jaki wywouje kade zjawisko; zadaniem filozofa jest owo zdziwienie rozproszy. W poznaniu natury korzystamy z trzech gwnych rodkw: obserwacji natury, refleksji i dowiadczenia. Obserwacja gromadzi fakty; refleksja je kojarzy; dowiadczenie sprawdza rezultat owego kojarzenia. Materi obserwujemy za porednictwem zmysw, ktre wsppracuj ze sob. Stan naszych organw i zmysw ma wielki wpyw na nasz metafizyk i moralno i [...] najbardziej intelektualne idee [...] s w cisej zalenoci od naszego ciaa[...]. Diderot podawa przykad lepca (zob. List o lepcach dla uytku tych, co widz, w: Wybr pism filozoficznych, PIW, Warszawa 1953), dla ktrego wstyd nie ma wikszego znaczenia; gdyby nie warunki atmosferyczne, przed ktrych zymi skutkami chroni go odzie, nie rozumiaby potrzeby ubrania, wyznaje on szczerze, e nie pojmuje, dlaczego miaoby si zasania niektre czci ciaa bardziej ni inne, podczas gdy czynnoci z nimi zwizane lub niedyspozycje nakazywayby je nosi zasonite. I dalej Diderot zwraca uwag na to, e gdyby czowiek, ktry widzia zaledwie przez jeden lub dwa dni, znalaz si pord tumu lepcw, musiaby milcze, by nie wzito go za wariata. Obserwujc materi, tworzymy abstrakcyjny jej obraz. Dziki dowiadczeniom czowiek wyrabia sobie pami. Utrwala poszczeglne wraenia, ktre moe odtworzy, bdc w innej sytuacji. Ponadto potrafi powiza doznane wraenia, tworzy z nich zjawiska nie zawsze zgodne z rzeczywistoci. Posiadanie pamici pozwala formuowa prawa. Obserwacja natury bya wedug Diderota pierwszym stopniem poznania. Drugim jest refleksja, ktra pozwala gromadzi fakty, tworzy hipotezy, prawa nauki, otwiera nowe horyzonty w poznawaniu wiata. Obserwacja i refleksja przedstawiaj dwa rodzaje filozofii: eksperymentaln i racjonaln. Jedna ma oczy zwizane, postpuje zawsze po omacku, chwyta wszystko, co wpadnie w jej rk, ale w kocu znajduje cenne rzeczy. Druga zbiera owe cenne materiay i stara si uczyni z nich pochodni dla siebie; lecz ta rzekoma pochodnia mniejsze jej dotychczas oddaa usugi nili lepe poszukiwania jej rywalce. I nie mogo by inaczej. Dowiadczenie mnoy bez koca swoje czynnoci: jest ustawiczne w dziaaniu, powica na szukanie zjawisk cay ten czas, ktry rozum zuywa na wynajdywanie analogii. Filozofia eksperymentalna nie wie, co przyniesie, a czego nie przyniesie jej praca, mimo to pracuje bez wytchnienia. Filozofia racjonalna przeciwnie: rozwaa moliwoci, wyrokuje i staje na martwym punkcie. Powiada zuchwale: nie podobna rozszczepi wiata; filozofia eksperymentalna przysuchuje si, milczy przez cae wieki; a potem oznajmia: wiato daje si rozczepi.
122

Trzecim stopniem poznania byo dla Diderota dowiadczenie. W nim czowiek ma okazj weryfikowa swoje mylenie i rezultaty kojarzenia. Dopki rzeczy pozostaj w naszym umyle s tylko naszymi pogldami; s to pojcia, ktre mog by prawdziwe lub faszywe, uznane lub zwalczane. Nabieraj tyzny dopiero w poczeniu ze wiatem zewntrznym. Poczenie to dokonuje si albo za pomoc nieprzerwanego acucha dowiadcze, albo za pomoc nieprzerwanego acucha rozumowa, przyczepionego z jednej strony do dowiadczenia, a z drugiej do obserwacji; lub te za pomoc acucha dowiadcze rozrzuconych pomidzy rozumowaniami; przypomina to ciarki przyczepione do sznura napitego w powietrzu. Gdyby nie one, sznur koysaby si za lada powiewem. Pojcia, co nie maj adnego uzasadnienia w naturze, mona porwna do owych lasw pnocy, ktrych drzewa nie maj korzeni. Wystarczy poryw wiatru, jeden bahy fakt, aby run cay las drzew lub idei. Wszystko sprowadza si do przejcia od zmysw do refleksji i od refleksji do zmysw: wci wraca do siebie i wci poza siebie wychodzi - oto praca pszczoy. Poznanie wiata ma charakter nieskoczony. Zawsze jest margines tego czego nie wiemy. Ale nie tylko poznanie wiata nigdy nie jest absolutnie zgodne z poznawanym wiatem. Margines rozbienoci wystpuje take midzy nasz wiedz o zjawisku a samym zjawiskiem. Fakt ten jest podstaw tworzenia rnych teorii rozmijajcych si z prawd. 2.6.3. Antropologia Czowiek jest istot biologiczn, tworzc organizm najwyej zorganizowany. Wyoni si z przyrody i podlega prawom biologicznym. Tym, co go wyrnia jest to, e myli, gdy tymczasem inne istoty ywe posuguj si tylko zmysami. O osobowoci czowieka decyduj: mzg, przepona, narzdy pciowe, wiadomo i podwiadomo. Czowiek jest zdeterminowany przyrodniczo, to znaczy wasn budow ciaa, jego fizjologi. Ponadto determinuje go rodowisko geograficzne i spoeczne. Diderot utosamia prawa przyrody z prawami spoecznymi. Jedne i drugie s obiektywne. W rozwoju kadego czowieka oraz caego spoeczestwa dostrzega trzy fazy: dziecistwo, dojrzao i upadek. Kady czowiek jest skonny do uwypuklania swoich zalet i zmniejszania wad. Tymczasem cnoty ludzkie zale od sposobu odczuwania i od stopnia, w jakim dziaaj na nasze zmysy bodce zewntrzne. Jestem te pewien - pisa Diderot - e gdyby nie obawa przed kar, wielu ludzi zabioby atwiej czowieka z odlegoci czynicej go nie wikszym od jaskki ni zarno byka wasnymi rkami. Czy nie kierujemy si t sam zasad, wspczujc choremu koniowi, depczc za bez skrupuw mrwk? Warto przypomnie sobie dzieje i przeladowania ludzi, ktrzy mieli nieszczcie

123

napotka prawd w wiekach ciemnoty i popenili nieostrono ukazania jej wspczesnym lepcom. Czowiek charakteryzuje si szczegln cech. Skoro bowiem spostrzee zjawisko, ktre nie umie sobie wyjani, twierdzi zaraz, e jest to dzieo Boga. A zatem czowiek nie moe nie wyjania sobie wiata. Jest to jego nieodczna cecha. ycie jest nieustannym pragnieniem, niezaspokojonym brakiem czego. Ciga pogo za zdobywaniem tworzy ycie. Dlatego Diderot mwi o wolnoci jako zrozumieniu przez czowieka swojego bytu. W Kubusiu fatalicie ukazywa wolno jako moliwo wyboru, ktry jest dzieem rozumu, na podstawie zebranych dowiadcze okrela przesanki do dziaania. Ale wiedza ludzka nigdy nie jest cakowita, wybr ten nigdy nie moe by wic absolutnie trafny, nigdy nie bdzie odpowiada obiektywnej koniecznoci. Wolno jest zatem sama w sobie sprzeczna, albowiem dziaania ludzkie s zawsze zdeterminowane wewntrznie, przez stany naszego ciaa i zewntrznie, przez obiektywne warunki ycia. Diderot zwraca uwag na to, e czowiek jest istot twrcz. Swoim dziaaniem moe przeksztaca otaczajcy go wiat. Fakt ten pozwala mu stawa si niemiertelnym (u Diderota niemiertelno imienia zastpowaa niemiertelno duszy). Diderot rozwija etyk autonomiczn. Jej zasady wynikay z oglnego adu rzeczy. Poniewa czowiek jest czci caoci, to i jego postpowanie musi by zgodne z zasad funkcjonowania tej caoci. W dziaaniu czowiek kieruje si osobistym interesem. Bdzie ono skuteczne i moralnie waciwe, jeeli interes jednostki pozostanie w zgodzie z interesem ogu. Istotne jest, aby czowiek umia panowa nad wasnymi namitnociami. Diderot pozostawi szereg wypowiedzi na temat religii. Jest ona tworem czowieka, jest zmienna. Jej zmienno jest proporcjonalna do zmiennoci warunkw ycia czowieka. Takie stanowisko okrela si redukcjonizmem. Diderot redukowa to, co cudowne do tego, co naturalne. Redukcja naturalistyczna sprowadzaa si do wyjaniania rde religii poprzez zjawiska przyrodnicze. Redukcja euhemerystyczna polegaa na wyjanianiu powstawania religii poprzez redukowanie jej do zjawisk przyrodniczych. Czowiek wyzwalajc si spod si przyrody, popada zrazu w uzalenienie od si spoecznych. Miejsce ubstwianych przedmiotw zaczli zajmowa ubstwiani ludzie. Czowiek deifikuje wielkich ludzi z rnych powodw, ale najczciej z powodu ich zasug dla spoeczestwa, z czasem deifikacja ta staa si wynikiem oszustwa. Sami panujcy uywali swej siy, powodujc deifikacj wasnej osoby. To kult ludzi, ktrzy uczynili jak najwiksze szkody czowiekowi: zdobywcw, szczliwych oszustw, ktrym si powiodo, rzekomych - dobrych lub zych cudotwrcw. Redukcja antropologiczna sprowadzaa si u tego filozofa do
124

wyjaniania teologii jako antropologii; wyjania on ludzkie pochodzenie idei bstw, ich cech i sposobw funkcjonowania. Diderot ujawnia, e: - religia posiada wasn histori, tzn. kult, organizacja i doktryna ulegaj przeksztaceniom tak, e jedne formy zastpuj drugie; - wszystkie religie s jednakowo prawdziwe i faszywe, nie ma religii ani prawdziwej ani faszywej; - religia moe by narzdziem realizacji partykularnych interesw grup, klas spoecznych, a nawet narodw; jest elementem polityki; - genezy religii naley szuka w naturalnych i spoecznych warunkach ycia ludzkiego; - do istotnych przyczyn powstawania religii nale: 1) nieznajomo naturalnych przyczyn istnienia rnorodnych form rzeczywistoci spoeczno-przyrodniczej, 2) troska ludzi o swj los, 3) przyjmowanie przypadkw jako prognozy; - wiara w Boga, bogw nie ma wartoci poznawczej; - podoem religii jest take subiektywna dziedzina koniecznych, wrodzonych przey; - teologia jest antropologi; - jedn z form funkcjonowania bytu spoecznego jest alienacja religijna, bdca skutkiem zalenoci czowieka albo to od si przyrody, albo to od si spoecznych; podoem religii jest subiektywna dziedzina koniecznych, wrodzonych przey.

2.7. Julien Offray de La Mettrie (1709-1751)


2.7.1. Ontologia Istnieje tylko wiat materialny. Funkcjonuje podobnie jak doskonaa maszyna. Czowiek jest istot przyrodnicz. Dusza jest materialna, a tym samym zalena od ciaa. Wasnoci materii jest ruch i funkcjonowanie mechaniczne. Zmiany dokonuj si na skutek jej atrybutu, ktrym jest ruch. 2.7.2. Gnoseologia Caa tre duszy wypeniona jest postrzeeniami zmysowymi, a zatem mylenie, poznawanie wiata jest procesem materialnym; jest wasnoci materii. Ciaa oddziauj na zmysy, przesyajc do duszy informacje. Nie caa materia posiada wiadomo, ale tylko niektre jej zespoy. Takim zespoem jest mzg ludzki.
125

2.7.3. Antropologia Czowiek jest maszyn, ale najlepiej skonstruowan. Wyrnia si przypadkow wasnoci: mow. Jak powiada W. Tatarkiewicz, La Mettrie spodziewa si, i doczeka si chwili, w ktrej mapy naucz si mwi i bd wwczas wytwarza kultur nieustpujc ludzkiej. Ludzko nie bdzie szczliwa, dopki nie pozbdzie si religii. Ideaem jest spoeczestwo ateistw, dlatego trzeba zwalcza teologi. Zaczto wic na nowo definiowa materializm, przez ktry rozumiano doktryn zwalczajc Boga i dusz ludzk. Dobrem dla Juuliena Offray de La Mettrie bya rozkosz - celem ycia jest jego uywanie, za pomoc zmysw. Postulowa, aby szerokie rzesze spoeczestwa zayway zarwno rozkoszy wyszego rzdu, jak i przyjemnoci czysto zmysowych. By wic hedonist.

2.8. Etienne Bonnot de Condillac (1715-1780)


Rozwija empiryzm Locke'a i mechanik Newtona w formie sensualistycznej teorii poznania. 2.8.1. Gnoseologia Wiedza pochodzi z dowiadczenia, w ktrym podstaw stanowi zmysy wytwarzajce wraenia. Umys ludzki jest cakowicie bierny, jest czym w rodzaju zbiornika doznanych i zapamitanych wrae. Nie posiada adnych idei ani dyspozycji wrodzonych. W kadym wraeniu zmysowym wystpuje przedstawienie i zabarwienie uczuciowe. Przedstawienie jest podstaw tworzenia si u czowieka uwagi, pamici, zdolnoci wyobraania, odrniania, porwnywania, sdzenia i wnioskowania. Zabarwienie uczuciowe wytwarza podanie, wol, mio i nienawi, nadziej i obawy. Proces rozwijania si ycia psychicznego czowieka, w tym szczeglnie jego zdolnoci poznawczych, przedstawi Condillac w tzw. posgu Condillaca. Powiada: wymylilimy posg zorganizowany wewntrznie tak jak my i oywiony duchem pozbawionym jakichkolwiek idei. Przyjlimy ponadto, e jego powoka, caa z marmuru, nie pozwala mu korzysta z adnego ze zmysw i zachowalimy sobie swobod, by zalenie od naszej woli rozwiera je na te pobudzenia, na ktre s podatne. Zdawao nam si, e naley zacz od powonienia, poniewa ze wszystkich zmysw ten zdaje si najmniej wzbogaca nasz umys. Nastpnie inne stay si przedmiotem naszych bada i po rozpatrzeniu wszystkich ich, z osobna i razem,
126

ujrzelimy, jak posg sta si yjc istot, zdoln troszczy si o zachowanie swego ycia". Condillac by przekonany, e na podstawie analizy wrae zmysowych mona wytumaczy funkcjonowanie ycia ludzkiego. By nominalist. Pojcia, wyrazy mowy interpretowa jako znaki, umowne i dowolne wyrazy naszego rozwoju. Czowiek tworzy je w zalenoci od potrzeb. Od rozwoju znakw zaley postp spoeczny. 2.8.2. Antropologia Czowiek posiada zdolno odczuwania radoci; potrafi cieszy si, ale rwnie cierpie. Jeeli odczuwa co przyjemnego, to cieszy si; jeeli za co przykrego, to cierpi. Uczucia te s podstaw pojawiania si mioci i nienawici. Przedmiotem mioci czowieka jest ona sama. Jej istot jest wic mio wasna. Podobnie jest z nadziej i obaw. Wytwarzaj si one na tle przyzwyczajenia, e uzyskiwane przyjemne bodce bd nadal trway.Te rzeczy, ktre dostarczaj nam przyjemnoci, okrela si jako dobre i pikne. Dobre jest to, co dogadza namitnociom, a pikne to, w czym umys znajduje upodobanie. Dobro i pikno s wzgldne; zale od charakteru czowieka. Dobra i pikna przysparzaj przedmioty uyteczne. W procesie zabiegania przez czowieka o dobro i pikno wytwarza on zabobony. Ich podstaw jest uwiadomienie sobie wasnej zalenoci od rnych okolicznoci. Condillac pisa: zwraca si tedy do soca, a poniewa mniema, e skoro go owietla i ogrzewa, to ma taki zamiar, prosi je przeto, by go nadal owietlao i ogrzewao. Zwraca si do drzewa i prosi je o owoce, nie wtpic, e od niego zaley rodzi je lub nie rodzi. Sowem, zwraca si do wszystkich rzeczy, od ktrych, jak mniema, jest zaleny. W ten sposb czowiek tworzy wiat istot nadprzyrodzonych, ktre prosi, aby przyczyniay si do jego szczcia. Condillac uwaa, e ze wszystkich potrzeb, o zaspokojenie ktrych zabiega czowiek, potrzeba poywienia przytpia pod pewnym wzgldem wadze jego duszy i wyczerpuje cakowicie ich dziaanie. Czowiek jest istot woln, ma wiadomo swej wolnoci. wiadomo ta sprowadza si do moliwoci wyboru; ale eby mc wybra, trzeba zna korzyci i niedogodnoci pynce z ulegania swym pragnieniom lub z opierania si im, a zastanawianie si zakada dowiadczenie i wiedz. Wolno zatem wymaga znajomoci warunkw dziaania. Nie polega na decyzjach niezalenych od tych, warunkw, jest ona nimi ograniczona. Wolno - pisze Condillac - polega wic na postanowieniach, ktre przy zaoeniu, e zawsze pod jakim wzgldem zaleymy od dziaania przedmiotw, s nastpstwem rozwaa, ktre przeprowadzilimy lub ktre mielibymy mono przeprowadzi. Sam Bg - pisze dalej - dlatego tylko tak dobrze uywa wasnej (wolnoci), e wiedzc wszystko, czyni
127

zawsze tylko to, co jest Jemu najdogodniejsze. A zatem z wolnoci czowiek musi umie skorzysta.

2. 9. Jean Lerond d'Alembert (1717-1783)


Nielubny syn arystokratycznych rodzicw, wychowywany w rodowisku ludzi ubogich, spdzi ycie w Paryu ,stajc si dziki swym zdolnociom w dziedzinie nauk cisych - w 24. roku swojego ycia czonkiem Akademii Nauk. By, wraz z Diderotem, twrc francuskiej Wielkiej Encyklopedii. 2.9.1. Ontologia Istniej tylko fakty obiektywne, ktre dane s ludziom w dowiadczeniu. Trzeba je uwzgldnia i powstrzymywa si od wygaszania hipotez, zwaszcza w poszukiwaniu istoty bytu, pierwszej przyczyny. Z nauki naley wyczy wszelk metafizyk. Diderot ukazywa, e take materializm jest metafizyk, przekracza bowiem fakty stwierdzone w dowiadczeniu. 2.9.2. Gnoseologia Nauka powinna zawiera twierdzenia wycznie pewne, czyli twierdzenia o faktach obiektywnie istniejcych. Faktami tymi bezporednio zajmuj si nauki szczegowe, filozofia za powinna dokonywa syntezy opracowanych faktw szczegowych. Nauka, jak tworzy czowiek, jest fragmentaryczna. Opracowania szczegw poprzeplatane s licznymi polami niewiedzy. Nie mona zatem tworzy systemu naukowego. Umys czowieka jest zbyt ubogi, aby mg pozna wszechwiat w caoksztacie, wiedza o wiecie jest moliwa tylko na granicy z niewiedz. 2.9.3. Antropologia Czowiek jest istot cielesn, uzalenion od tysica potrzeb i wraliw na dziaanie cia zewntrznych. Ulegby szybkiemu zniszczeniu, gdyby nie zabiega o to, by si zabezpieczy przed negatywnym oddziaywaniem z zewntrz. Niektre ciaa oddziauj na czowieka pozytywnie, inne nie - w ten sposb czowiek odczuwa przyjemno i bl. Najwyszym dobrem jest brak cierpie, ale czowiek moe tylko zblia si do tego ideau, nigdy go nie osigajc. Problem ten jest zrozumiay dla prawdziwych mdrcw, odrzucany za przez filozofi gminn. W walce o zachowanie ciaa, pozyskiwanie przyjemnoci ludzie jednocz si, tworzc wsplnot, ktra wymaga z kolei wynalezienia znakw. Taki jest pocztek ksztatowania si spoeczestwa. Stosunki spoeczne rozszerzaj zakres naszych idei, przyczyniaj si do powstawania nowych. Przyjemno i korzy powinny by tymi
128

stanami, ktre zbliayby ludzi, jednoczyyby ich wysiki, utrwalayby pozytywne wizi spoeczne, przyczyniajce si do tworzenia najwikszego poytku. A poniewa powiada d'Alembert - kady czonek spoecznoci pragnie jak najbardziej zwikszy poytek wasny, jaki z niej czerpie, zmuszonym bdc przy tym walczy z rwnie gorliwym deniem kadego z innych czonkw, przeto nie wszyscy mog mie ten sam udzia w korzyciach, jakkolwiek wszyscy maj to samo do nich prawo. Owo prawo, tak bardzo godne uznania, zostaje przeto wkrtce naruszone przez barbarzyskie prawo nierwnoci, zwane prawem silniejszego. Praktykowanie tego prawa, ktrego tak trudno bywa nie naduy, nadaje nam wszelkie pozory podobiestwa do zwierzt. Spoeczestwo powstao rwnie w celu ochrony sabych. Z czasem ochrona ta przeksztacia si w ucisk. Ale im ucisk jest gwatowniejszy - pisa d'Alembert - tym niecierpliwiej znosz go uciskani, czuj bowiem, e nie zdarzyo si nic, co by mogo usprawiedliwi t nad nimi przemoc. To lego u podstaw pojawienia si takich poj, jak niesprawiedliwo i zo moralne oraz przeciwstawnych im: sprawiedliwo, dobro moralne. Te ostatnie okrela si jako cnoty. A zatem, twierdzi d'Alembert, pojcia czysto intelektualne wystpku i cnoty, rdo i konieczno praw, niematerialno duszy, istnienie Boga i nasze wobec niego obowizki, sowem prawdy, ktrych mamy potrzeb, potrzeb natarczywie doran i bezwzgldnie niezbdn, s owocem pierwszych idei nadzmysowych, do ktrych impuls daj nasze wasne wraenia. Czowiek na pocztku swoich dziejw dny by wiedzy uytecznej, a wic wiedzy, na temat moliwoci zaspokajania swoich potrzeb. dny wiedzy uytecznej, musia odrzuci z pocztku wszelk bezpodn spekulacj. Na tym etapie rozwin w sobie potrzeb pragnienia wiedzy, rozwin ciekawo, ktra przyczynia si do rozwoju wiedzy dla niej samej. Ale mimo zdobycia przez czowieka rozlegej wiedzy, natura ludzka pozostaje nieodgadnion tajemnic. To samo powiedzie mona - pisa d'Alembert - o naszym obecnym i przyszym istnieniu, o istocie Bytu, ktremu je zawdziczamy, i o rodzaju kultu, jakiego ten Byt od nas wymaga. Nic nie jest nam przeto bardziej potrzebne ni religia objawiona dla pouczenia nas o tylu rozmaitych rzeczach. Przeznaczona, by suy jako dopenienie wiedzy naturalnej, ukazuje nam ona cz tego, co przed nami ukryte; ogranicza si atoli do ukazania jedynie tego, co niezbdnie potrzebne. Reszta pozostaje przed nami zamknita i bodaje pozostanie zamknita na zawsze. Kilka prawd wiary, niewielka ilo wskaza postpowania - oto do czego sprowadza si religia objawiona; niemniej dziki wiatym pouczeniom, ktre oznajmia ogowi, lud posiada czsto bardziej ustalony i zdecydowany pogld na wiele ciekawych problemw, nieli wszystkie sekty filozofw.

129

2.10. T. Claude Helvetius - Helwecjusz (1715-1771)


2.10.1. Ontologia wiat jest materialny, przedstawiajcy si w formie zjawisk. 2.10.2. Gnoseologia Wszelka wiedza pochodzi z wrae zmysowych. 2.10.3. Antropologia Helvetius postawi sobie zadanie, aby stworzy nauk, ktr okrela sztuk ycia. Miaa by ona nauka stworzona przez rozum i oparta na dowiadczeniu o poziomie naukowoci rwnym naukom przyrodniczym. Przekonanie to opiera na twierdzeniu, e czowiek jest czci przyrody, e trzeba go analizowa naturalistycznie. Naley tak czyni, jeli chce si rozumnie kierowa yciem. Aby pozna czowieka i zorganizowa mu ycie, trzeba zna pobudki jego dziaa, wyobraenia i oceny. Wyobraenia pochodz z wrae zmysowych. Czowieka zmusza do dziaania jego mio wasna. Std miar wszystkich ocen jest interes. Umys uzaleniony jest od zmysw. Czowiek zawdzicza swe bogactwo budowie wasnego ciaa, zwaszcza uksztatowaniu rk i gitkoci palcw. Bdy, jakie popenia pochodz z afektw i ignorancji. Przez afekt Helvetius rozumia skupianie si na jednym, a nie dostrzeganie czego innego. Ignorancja charakteryzuje si tym, i wydaje si nam, e w rzeczach jest tylko to, co my widzimy. Afekty i ignorancj pogbia zy jzyk oraz mtne wyraanie si. Ludzi cechuje upodobanie do odczuwania przyjemnoci oraz niech do odbierania cierpienia. Cecha ta wynika z mioci wasnej, czyli z postawy charakteryzujcej si tym, e kady woli siebie od innych. Czowiek jest wic egoist i hedonist. Wszystkich waciwoci nabywa si od otoczenia i od niego one zale. Czowieka ksztatuje zatem rodowisko, wychowanie oraz warunki ycia; nie posiada on adnego wrodzonego zmysu moralnego ani adnej wrodzonej sympatii do innych ludzi. Nawet jak twierdzi Helvetius - dbao o samego siebie nabywana jest w procesie rozwoju. Ten, kto zmierza i realizuje wasny interes, szkodzi innym, jest zy; a ten, kto realizujc swj interes, jednoczenie pomaga w interesach innym, jest dobry. A zatem najlepszym stanem stosunkw spoecznych jest taki stan, w ktrym istnieje jedno interesu oglnego i jednostkowego. Jest to postulat utylitarystyczny. Nie wszystko jest cnot; s cnoty rzeczywiste i cnoty pozorne. Takie cechy ludzkiej osobowoci, jak czysto westalek, asceza fakirw nic nikomu nie daj. O cnotach pozornych znajdujemy rozwaania w systemach religijnych. Rzeczywistymi s cnoty polityczne. System wychowania i system prawny, jakie tworzy spoeczestwo, maj

130

uczyni czowieka dobrym, maj go nauczy jednoczy interes osobisty i spoeczny. Ludzie s takimi, jakimi zostali wychowani. Etyka powinna by koherentna, spjna z polityk i prawodawstwem. Nie usunie si wad czowieka, ktrym sprzyja prawo. Kady chce odnie jakie korzyci i tego oczywistego faktu nie da si zmieni; zreszt nie jest to potrzebne. Trzeba go tylko waciwie wykorzysta w tworzeniu etyki, w organizowaniu ycia spoecznego. Moralno powinna mie charakter naukowy, by autonomiczna, racjonalna, nie oparta na dogmatach. Nie powinna by sentymentalna ani mistyczna.

2.11. Jean - Jacques Rousseau (1712-1778)


Nie stworzy zwartego systemu filozoficznego. Jego rozwaania najlepiej wyraa okrelenie: filozofia spoeczna, zawiera ona bowiem propozycje politycznospoeczne i pedagogiczne. Rousseau twierdzi, e nauka i sztuka nie przyczyniaj si do oczyszczenia obyczajw, ale nie one s podstawow przyczyn zych stosunkw midzy ludmi. W licie do krla polskiego Stanisawa Leszczyskiego tumaczy, e pierwszym rdem zego jest nierwno, z ktrej powstao bogactwo, a to z kolei wytworzyo zbytek i bezczynno. Ze zbytku powstay sztuki pikne, z bezczynnoci nauka. Nauk Rousseau uznawa jako dobro samo w sobie. Pisa: trzeba by pozbawionym zdrowego rozsdku, by utrzymywa co innego. Mona by sdzi, e by on przeciwny nie filozofii, ale filozofowaniu, potocznie zwanemu mdrkowaniem. Uwaa, e nauk powinny zajmowa si osoby do tego powoane, bo dla ogu jest ona raczej szkodliwa. Czowiek jest bowiem stworzony do mylenia i dziaania praktycznego, a nie refleksji i rozwaa teoretycznych. Nauka moe unieszczliwia masy poprzez to, e rozwija wyobrani, stwarza nowe potrzeby, a te z kolei wytwarzaj sta pogo za urojonym szczciem kosztem innych. Ponadto nauka rodzi przypuszczenie, e czowiek wasnym rozumem moe posi ostateczne prawdy religijno-moralne, co moe z kolei wywoa zudzenie bezgranicznej kompetencji rozumu i pomys zrwnania si z Bogiem. Rousseau nie dostrzega innego rozwiazania problemu za spoecznego jak tylko przez powrt do natury. Podstaw jego wnioskw filozoficznych stanowi to przeciwiestwo: natura i spoeczestwo. Czowiek z natury jest dobry, spoeczestwo czyni z niego z istot; natura stworzya czowieka wolnego, spoeczestwo zniewala go; natura stworzya czowieka szczliwego, spoeczestwo unieszczliwia go. Jeli spoeczestwo jest sprawc za, to trzeba je zmieni. Rousseau nie chcia wraca do natury poprzez zniszczenie cywilizacji, ale chcia, by spoeczestwo rozwijajc si dalej, zachowao swoje dodatnie cechy - bo i takie w nim
131

dostrzega, a zminimalizowao ujemny wpyw na ycie jednostki ludzkiej. Spoeczestwo powinno odzyska waciwoci naturalne czowieka prymitywnego: dobro, wolno, szczcie. W tym sensie naley rozumie pojcie powrt do natury. Aby przywrci spoeczestwu jego naturalne waciwoci, niezbdna jest transformacja jednostki oraz spoeczestwa. O tym pisa Rousseau w pracach: Emil i Nowa Heloiza.Przemiana spoeczestwa powina si dokona przez powrt do jego zasady, do jego racji bytu. Moe to nastpi przez umow spoeczn zawart midzy wolnymi i rwnymi ludmi tworzcymi spoeczestwo. Ustroje naley przeksztaci tak, aby speniay wymogi typu idealnego. Znikn wtedy naduycia, nieszczcia, ucisk i inne za, ktre obecnie wystpuj. Spoeczestwo mona przeksztaci, jeeli urzeczywistni si w ocenie stosunkw spoecznych i caej kultury takie wartoci, jak wolno, rwno, prawda, prostota, patriotyzm, odwaga i wiara. Jeeli chodzi o religi, Rousseau by deist. Postulujc wypenianie zasad religii, uwaa, e naley sumienie nauczy tego, co suszne oraz dobre i zgodnie z nim postpowa w yciu praktycznym.

2.12. Paul Thiry, D'Holbach (1723-1789)


2.12.1. Ontologia Jest tylko materia bdca w cigym ruchu. Istnieje ona wiecznie, a wic nikt i nic nie byo przyczyn jej pocztku. Ruch jest atrybutem materii. Nie ma wic powodu, by poszukiwa pierwszego motoru - prawi Holbach. Ruch jest przyczyn przemian, zmiany form, wszystkich modyfikacji, ktrym ulega materia; a definiowa j Holbach jako to wszystko, co pobudza w jakikolwiek sposb nasze zmysy albo jako og bytw, ktrych poszczeglne jednostki, pomimo posiadania pewnych wsplnych cech, jak rozcigo, podzielno, ksztat itd., nie mog by zaliczone do jednej klasy ani objte jednym mianem. Udowadnia, e zarwno w nas samych, jak i we wszystkich dziaajcych na nas przedmiotach nie ma nic poza materi obdarzon rozmaitymi wasnociami i rnorodnie powizan. Materia funkcjonuje deterministycznie, czego wyrazem s prawa przyrody. Jeeli nie odkrylimy jakiego prawa przyrody, to fakt ten wiadczy o naszej niewiedzy. Przypadkw nie ma. To, co nazywamy przypadkiem, to nic innego jak tylko nieznajomo koniecznoci. 2.12.2. Gnoseologia Jedynym rdem przey psychicznych s wraenia zmysowe powstajce wskutek dziaania bodcw materialnych na ludzkie narzdy zmysowe. Wiedz tworzymy wic
132

na podstawie dowiadczenia. Prawd jest to, co z niego wynika. Ilekro jakie sowo powiada Holbach - lub jego idea nie odpowiada adnemu postrzegalnemu przedmiotowi, do ktrego mona by je odnie, sowo to lub idea powstay z niczego i pozbawione s sensu; naleaoby wyrzuci t ide z umysu, a sowo z jzyka, poniewa nic nie znacz. 2.12.3. Antropologia Holbach uwaa, e bdne jest przekonanie czowieka o sobie samym jako o dwoistej naturze. Czowiek sdzi o sobie, e posiada co, co go odrnia od ciaa, wyodrbnia substancj duchow i cielesn. W rzeczywistoci za czowiek jest tylko mechanizmem, chocia bardziej zoonym. Skada si on z rnych substancji, ktre tworz mechanizm ukrytych dziaa. Nie pozwala on czowiekowi zda sobie sprawy ze swojego istnienia oraz sposobu dziaania. Jeeli odnajdziemy waciwy punkt widzenia, to przekonamy si, e moralno rzdzi si tymi samymi prawami co zjawiska wiata fizycznego. Dlatego Holbach postulowa, aby czowiek zacz spoglda na siebie jak na istot zajmujc waciwe sobie miejsce, a nie, jak dotd, dostrzega wycznie siebie z caego otaczajcego go wiata. Czowiek jest istot przyrodnicz, podlega prawom determinacji; jego cielesno i cae rodowisko spoeczne. Na pytanie, kim jest czowiek, odpowiada: jest to byt materialny, ukonstytuowany, czyli zbudowany w taki sposb, i czuje, myli i ulega modyfikacjom waciwym tylko jemu, jego konstytucji oraz szczeglnym zwizkom substancji materialnych, z ktrych si skada. Czowiek jest rwnie istot spoeczn, wyposaon w potrzeby, pragnienia i przyzwyczajenia, ktre zmuszaj go do ycia w spoeczestwie, do wspdziaania z jednostkami mu podobnymi. Czowieka w samotnoci moemy rozwaa tylko abstrakcyjnie. Przyroda nie czyni ludzi ani dobrymi, ani zymi, formuuje ich tylko jako mniej lub bardziej sprawne maszyny. Ludzie yjc w spoeczestwie, ulegaj podwjnemu uciskowi: nierozumnym, egoistycznym wadcom oraz pasoytniczemu i szalbierczemu klerowi. Monarchowie wyzyskuj lud, mczc go nadmiernymi podatkami, nie dbaj o jego dobrobyt, tocz krwawe, niepotrzebne wojny, popeniaj wiele niesprawiedliwych czynw. Wspieraj ich w tym kapani, ktrzy wykorzystuj w tym celu wadz sprawowan nad umysami: wyposaaj oni monarch w boskie atrybuty, tumic tym samym wszelk krytyk jego dziaalnoci; utrzymuj lud w cigym strachu przed kar mciwego Boga; za pomoc mirau ycia pozagrobowego odwracaj umysy od spraw ziemskich, wywoujc fanatyzm, a co za tym idzie, krwawe przeladowania religijne. Czyni to wszystko dla wasnej korzyci, albowiem ich

133

dziaalno przynosi im olbrzymie zyski i pozwala prowadzi ycie nieproduktywne, a zarazem dostatnie. Przyczyn tego stanu rzeczy s bdne pogldy ludzi. Umys przecitnego czowieka jest obciony potnym balastem tradycji, ktra z pokolenia na pokolenie przekazuje faszywe mniemania, paraliujc wrodzon kademu tendencj do realizacji wasnego szczcia. Ludzie z powodu tradycji nie mog pozna obiektywnego kryterium moralnoci i dlatego wierz w rozmaite, sprzeczne ze sob i nierozsdne normy postpowania. Najwaniejszym i najbardziej szkodliwym bdem s przekonania religijne, ktre zatruwaj ludziom ycie, hamuj postp nauki i narzucaj faszywe normy postpowania uniemoliwiajc racjonalne reformowanie ycia spoecznego. Czowiek - powiada Holbach - ktry ma odwag myle krytycznie, przyzna bez trudu, e rdem wszelkich cierpie ludzkoci s bdy i e najszkodliwsze ze wszystkich s bdy religijne. Omylno religii Holbach tumaczy nastpujco: 1) religia formuuje tezy, posugujc si pojciami, ktre nie maj odpowiednika w wiecie rzeczywistym, w wiecie obiektw dostpnych ludzkim zmysom (Bg, dusza niematerialna); 2) religia gosi dogmaty, ktre nie maj sensu racjonalnego; 3) religia gosi tezy wewntrznie sprzeczne; 4) twierdzenia doktryny religijnej s sprzeczne z materialistycznym pojmowaniem wiata, ktry jest formuowany na podstawie postpu ludzkiej wiedzy i umiejtnoci praktycznych; 5) wszelkie argumenty na rzecz prawdziwoci twierdze teologicznych s sprzeczne z racjonalnoci dowodzenia. Holbach ponadto uwaa, e myl si ci, ktrzy mwi, i religia jest pocieszycielk strapionych, bdcych w nieszczciu, bo bd nigdy poytecznym nie bdzie. Wiara nie moe te by gwarantem moralnoci, bo przesuwajc sprawiedliwo w zawiaty, sankcjonuje niesprawiedliwo na ziemi.

134

ROZDZIA IV FILOZOFIA WSPCZESNA 1. CHARAKTERYSTYKA WSPCZESNEJ FILOZOFII


1.1. Pojcie i uwarunkowania powstania filozofii wspczesnej
W zakresie pojcia filozofia wspczesna mieszcz si pogldy filozofw XIX i XX wieku. Terminem tym okrela si dziewitnastowieczne systemy filozoficzne midzy innymi dlatego, e zaciyy w sposb mniej lub wicej doniosy na filozofii XX wieku i s dla tego okresu charakterystyczne. Do filozofii wspczesnej trzeba zaliczy rwnie klasyczn filozofi niemieck poczynajc od I. Kanta. Wprawdzie nie jest to filozofia wspczesna w sensie dosownym, ale nie ma chyba wspczesnego prdu filozoficznego, ktry nie odnisby si w okrelony sposb do rozstrzygni w niej zawartych. Dlatego w obrbie filozofii wspczesnej wyodrbniaj si dwa okresy: 1) bezporedniej przeszoci (przeom XVIII i XIX wieku oraz cay wiek XIX); 2) teraniejszoci (wiek XX), w ktrym dostrzegalne s podokresy: a) pierwsza poowa XX wieku, w ktrej poszukiwano samoistnie, mniej nawizujc do dziewitnastowiecznych osigni; b) druga poowa XX wieku ,odznaczajca si bardziej rygorystycznymi odniesieniami do systemw XIX wieku; c) lata 80. i 90. biecego stulecia, w ktrych powstaj okrelone prace, dziea filozoficzne, ale jest to filozofia in statu nascendi; mona o niej rzec, e jest drog do prawdy, a nie prawd, nie wynikiem; przedstawianie tej drogi filozofii moe by tylko co najwyej uczestniczeniem w toczcej si dyskusji. Za wczeniem w zakres pojcia filozofia wspczesna systemw filozoficznych klasycznej filozofii niemieckiej oraz systemw dziewitnastowiecznych przemawia rwnie aktualny rozwj filozofii. Oto na naszych oczach powstaje filozofia zupenie odmienna od tej w pierwszej poowie XX wieku. Tworzcy si przeom teoretyczny rozpocz si w latach szedziesitych. Charakteryzuje go: 1. Zanikanie nurtowego i dziedzinowego statusu refleksji filozoficznej. Na przykad, takie okrelenia, jak strukturalizm czy psychoanaliza mao ju mwi. Znane
135

dotd izmy" ustpuj podziaom poprzecznym: fenomenologia Langrebego ma wicej wsplnego z marksizmem Lukacsa, Goldmanna lub Habermasa ni z fenomenologi Ingardena. Coraz bardziej na znaczeniu trac tradycyjne podziay wewntrz filozofii (ontologia, teoria poznania, etyka, filozofia spoeczna) oraz okrelone filozofie czego, np. nauki, ycia. 2. Wyraniejsze odrnienie si filozofii od nauki. Filozofia przyjmuje posta okrelonej totalnej wiedzy. 3. Nawizywanie do filozofii nauki i filozofii czowieka jako ju zdezaktualizowanej opozycji i tworzenie na ich podstawie caociowego typu ontologicznej konstrukcji bdcej prb odzwierciedlenia wiata. 4. Tworzenie paradygmatu filozoficznego mylenia, ktry obejmuje zarwno formy przedmiotowoci, jak i poznawcze schematy teoretyczno-praktycznej racjonalnoci, w jakich w cay wiat obiektw tak wanie wyrnionych moe by skutecznie przez czowieka przyswojony. Nauka i ycie s dwoma komplementarnymi biegunami tego paradygmatu. To przeciwstawienie egzystencji i pozytywizmu miao miejsce w XIX wieku, nasilio si w pierwszej poowie XX wieku w postaci przeciwstawienia podmiotowoci i przedmiotowoci jako dwch odrbnych dziedzin refleksji filozoficznej. Kantowska Krytyka czystego rozumu i Praktycznego rozumu powraca dzi jako jedno wyraajca si w pytaniu o form zakorzenienia modelu racjonalnoci w indywidualnym i spoecznym yciu, w kulturze, w procesie historycznym. rde i podstaw filozofii wspczesnej naley poszukiwa w: 1. Historycznym i spoeczno-gospodarczym rozwoju kapitalizmu. 2. Prowadzonej przez czowieka walce z ujemnymi zjawiskami ycia spoecznego jakie niesie ze sob kapitalizm, a zwaszcza zagubienie czowieka w wiecie wszechwadnego pienidza. 3. Negatywnych stronach dokonujcych si rewolucji naukowo-technicznych. Wiek XIX by wiekiem raczej spokojnym. Gwne orodki kultury europejskiej nie nkaykay wojny czy inne kataklizmy. Rewolucja w 1848 roku opanowaa tylko Niemcy, Pary i Wgry. W 1870 roku wojn toczyy jedynie Niemcy z Francj. Pozostae wojny, np. powstania polskie, wojna krymska (1853), rosyjsko-turecka (1877) wojny bakaskie (1885-1897) toczone byy na peryferiach Europy. Rozwijay si i umacniay mocarstwa. Wielka Brytania przeywaa er wiktoriask (1837-1901); Francja wietno okresu II Cesarstwa (1853-1870) i III Republiki (po 1870 roku). W 1861 roku zjednoczone Wochy stay si krlestwem. Zjednoczone Niemcy po bitwie pod Sadow (1866) i pod kierownictwem Bismarcka (1862-1890) stay si znaczc si. USA po wojnie domowej (1862-1865) przeyway okres rozkwitu.
136

Pokojowy rozwj, wsppraca midzynarodowa sprzyjay filozofii. I Midzynarodowa Wystawa Gospodarcza (1851 rok) bya dowodem na to, e Europa promieniuje na cay wiat. Przyczyniy si do tego take odkrycia techniczne i osignicia gospodarcze. Oto niektre z nich: 1846 r. - powstaje pierwszy podmorski telegraf; 1869 r. - uruchomiono Kana Sueski; 1876 r. - krlowa angielska zostaa cesarzow Indii; 1870 r. - J. D. Rockeffeler utworzy Standard Oil Company; 1872 r. Venderbilt i Morgan rozpoczli monopolizacj kolei. W 1833 r. - uruchomiono telegraf Gaussa-Webera; 1836 r. - telegraf Morse'a; 1876 r. - zaoono telefon, 1879 r. - Edison wynalaz arwk. Ludno Europy ze 190 mln. na pocztku wieku zwikszya pod jego koniec do 520 mln.. Nastpia laicyzacja ycia spoecznego. W 1871 roku Koci utraci swe ziemie; pastwo kocielne przestao istnie. Jeszcze w tym samym roku papie ogosi si winiem Watykanu. Vaticanum I przyj dogmat o nieomylnoci papiea (1870). W 1879 r. ukazaa si encyklika Aeterni Patris pocztkujca neotomizm. W 1897 roku przeprowadzono reform Indeksu Ksig Zakazanych. Rozwiny si kapitalistyczne stosunki produkcji. W 1892 roku powsta pierwszy trust, ustrj parlamentarny sta si powszechnym. Idee socjalistyczne przedstawiane byy jako utopijne marzenia (Cabet, Fourier, Owen) lub urzeczywistniane w formie maych kolonii w Ameryce Pn., np. Nowa Jerozolima (1824), Nowa Harmonia (1825), Ikaria (1858). Socjalizm Marksa dopiero powstawa. W tych warunkach wyksztatoway si nastpujce gwne nurty filozoficzne: kantyzm, heglizm, pozytywizm, filozofia analityczna, filozofia ycia; marksizm, ewolucjonizm, pragmatyzm; neotomizm, personalizm, chrzecijaski ewolucjonizm; egzystencjalizm, psychoanaliza; fenomenologia.

1.2. Oglna charakterystyka filozofii wspczesnej


I. Kant interpretujc Kartezjusza, powiada: 1) poznanie ukazuje nam rzeczy jako rzeczy dowiadczane, a nie istniejce same w sobie; 2) idee s wytworem, s wynikiem wspdziaania tego, co dane w dowiadczeniu i tego, co mona nazwa aktywnoci wiadomoci; 3) umys nadaje dowiadczeniu okrelon struktur, czyni dowiadczenie sensownym, umiejscawia je w hierarchii znacze, odnajdujc dla niego okrelony schemat interpretacyjny; zasadniczymi formami interpretacyjnymi s czas i przestrze. Kant szukajc jednoci dowiadczenia, odkry j we wasnym umyle. Gwny wysiek skoncentrowa na analizie relacji, jakie zachodz miedzy kategoriami organizujcymi dowiadczenie. Wiodcym problemem jego zainteresowa byo przenikanie si podmiotu i przedmiotu. Zagadnienie to jest rwnie istotnym problemem relacji, jaka powstaje miedzy teori a praktyk.
137

W spadku po Kancie filozofia wspczesna otrzymaa moliwo interpretacji poj oglnych, ktrymi subiektywny umys posuguje si w poznawaniu wiata, dowiedziaa si e mog by one: dzieem Boga, dzieem kultury, obiektywne, obiektywnosubiektywne. Poza tym Kant pozostawi jako problem nierozwizany pytanie, jaka jest relacja miedzy kategoriami organizujcymi poznanie, np. czas a przestrze, skoczono a nieskoczono. Wreszcie jako zadania do rozwizania przed wspczesn filozofi pojawiy si: problem przenikania si podmiotu i przedmiotu oraz problem relacji istniejcej midzy praktyk a teori. Zagadnienia te prbuje si rozwika w rny sposb, na przykad Fichte dedukuje ca rzeczywisto z prostej zasady Absolutu, ze wsplnego rda podmiotu i przedmiotu ujawniajcego si w ego; a zatem Absolut jest sposobem rozwizania problemu stosunku podmiotu i przedmiotu. Schelling postawi pytania: Dlaczego rzeczywisto zjawiskowa, z ktr nasza wiadomo ma do czynienia, posiada tak istotne znaczenie dla czowieka i jeszcze do tego jest to rzeczywisto, ktra przejawia powszechn konieczno? Dlaczego tak wiele rzeczy istnieje i mona je sprowadzi do racjonalnej jednoci? Podstaw do szukania odpowiedzi na to pytania by dla niego Absolut. Stosunek czowieka jako podmiotu poznajcego i natury jako przedmiotu jest procesem rozwoju Absolutu, wyraajcego historyczne przejawianie si ludzkiej wolnoci w coraz adekwatniejszym ujciu natury. Schelling rozwizywa w problem twierdzc, e Duch w czowieku jest tosamy z Duchem natury bdcym poza czowiekiem. U Hegla Absolut jest tylko bytem mylowym, ukierunkowanym ku absolutnej wolnoci. wiat, czowiek, historia s powikszaniem totalnej wycznoci Absolutu. Kant pozostawi jeszcze inny problem, a mianowicie: jeeli zgodzimy si z tym, e to, co czowiek poznaje, jest tylko zjawiskiem, a rzecz sama w sobie jest niepoznawalna, to pojawia si pytanie o wiarygodno wyjanie dowiadczenia jako czego innego ni tego, co czowiek dowiadcza. Ten problem leg u podstaw wszelkich pozytywistycznych uj rzeczywistoci. Zagadnienie teorii i praktyki znajduje okrelone rozwizanie rwnie w filozofii Marksa w postaci sformuowanej i zastosowanej zasady wznoszenia si od tego, co abstrakcyjne do tego, co konkretne. Swoj analiz tego faktu daje take filozofia egzystencjalna, ktra gwnym przedmiotem rozwaa uczynia czowieka jednostkowego, czowieka tu i teraz w jego relacji do Boga lub w jego relacji do spoeczestwa. Istnienie tu i teraz ma charakter czasowy, nie dajcy si zmieci w adnej formule; jest po prostu stawaniem si, ale chocia czowiek jest postaci czasow, to odnajduje w sobie formu wiecznoci. W jednostce ludzkiej tu i teraz doczesno, czasowo splata si z wiecznoci. Egzystencjalizm ujawnia antynomie konstytuujce czowieka: skoczono i nieskoczono, czasowo i wieczno, konieczno i wolno. Byt Boga, wieczny i
138

niezmienny, wydaje si by irracjonalnym rozwizaniem tych antynomii. Bg jest paradoksem; paradoks ten nie jest saboci ludzkiego rozumu, lecz naturalnym wynikiem jego wysiku w rozwizywaniu problemw swej egzystencji. Chcc przezwyciy ten paradoks ludzie tworz religi, ma ona by usuniciem kopotu Boga, z jakim musz oni y. W filozofii egzystencjalnej twierdzi si, e o egzystencji czowieka nie przesdza adna esencja, bo czego takiego w ogle nie ma. O esencji mona mwi tylko jako o czym konkretnym, np. o esencji okrelonego czowieka, ale po rozwaeniu jego egzystencji, gdy ta poprzedza esencj. Brak esencji oznacza, e nie ma adnej idei, wedug ktrej skonstruowano czowieka; nic nie przesdza z gry o tym, jaki on jest lub jaki powinien by. Istnieje tylko byt konkretnego czowieka. Jest on stawaniem si; wszystko inne jest czcz gadanin. Ale taki czowiek jest faktem pierwotnym i to faktem wiadomym, tzn. moe mie okrelony stosunek do swego istnienia. Ja jestem - powiada Heidegger, dla siebie - dodaje Sartre. A zatem czowiek jest bytem dbajcym o siebie. Pierwszym faktem, z ktrym si zetkn, jest to, e si urodzi, e w ogle zaistnia. To zaistnienie jest problematyczne ze swej istoty, bo jest ono czym poza tym, kto zaistnia. Od samego progu swego istnienia czowiek jest skutkiem istnienia innego czowieka. Przecie nikt go o zgod nie zapyta, czy chce zaistnie? Czowiek musi zaistnie, czy tego chce, czy nie chce. A zatem czowiek zosta brutalnie wrzucony w wiat, w istnienie. A skoro tak ju si stao, to istnienie to dalej da, aby istnia tak, jak da tego wiat. Czowiek istniejc, musi wspistnie ze wiatem i z innymi ludmi; staje si wic czowiekiem w ogle, czyli czym bezimiennym. Ludzie nie godz si ze swoj animowoci. Szukaj dla siebie imienia. Bg poleci nazwa wszystkie stworzenia, ale nic nie mwi o tym, jak nazwa ma siebie czowiek. Nie majc przykazani, bdzi wic on i gdy tylko zda mu si, e znalaz waciwe imi, od razu przekonuje si, e to pomyka, i od nowa rozpoczyna poszukiwanie - tak przez cae ycie. Ci, ktrzy zwtpili w to, e mog mie wasne imi tu i teraz, oddaj si w objcia religijne. Tam dopiero, po mierci bdzie im nadane imi. Istniejc czowiek moe poznawa wiat i innych ludzi. Buduje wiadomo wasnego istnienia i wiadomo istnienia innych. wiat rzeczy jest bytem niewiadomym, jest to byt w sobie; wiat ludzki za jest bytem dla siebie, a wic wiadomym. To, e czowiek istnieje w wiecie, jest wic jednoczenie zagroeniem dla niego. wiat rzeczy, w byt w sobie, moe zniszczy go w kadej chwili. Tak samo zniszczy moe go wiat ludzki. Istnienie czowieka jest kruche, dlatego te musi si on nieustannie troszczy si. Troska jest atrybutem ludzkiej egzystencji (Heidegger).

139

Na rozwj filozofii wspczesnej istotny wpyw wywary take rewolucje naukowotechniczne, zwaszcza ich negatywno, jak - obok poytku - niosy ze sob. Odkrycia takich uczonych jak W. C. Rntgena (1845-1923), H. Becquerela (1852-1908), Marii Curie-Skodowskiej (1867-1934), E. Rutheforda (1871-1937), A. Einsteina (1879-1955), M. Plancka (1858-1947), N. Bohra (1885-1963), W. Heisenberga (1901-1976) zrodziy potrzeb rekonstrukcji obrazu wiata, a zatem rwnie filozofii. Czas i przestrze ulegy relatywizacji: A jest jednoczesne z B, ale z punktu widzenia C; istnieje wiele czasw; dwa zjawiska mog by i mog nie by zarazem; odlego midzy dwoma przedmiotami moe by rna. A. Einstein w 1915 roku ogosi ogln teori wzgldnoci. Przestrze zaley od cia, jakie si w niej znajduj i one nadaj jej nieeukalidesowy ksztat. Teoria ta ostatecznie odebraa czasowi i przestrzeni cech obiektywnej realnoci. Udowodniona zostaa ponadto relatywizacja ruchu. Od czasu rozbicia atomu pojawia si elektronowa teoria materii przedmiotem jej bada stay si czstki elementarne. Z teorii materii pozostaa tylko nazwa materia; cigo i niecigo to opisy niejako podwjnej natury. Bohr w teorii komplementarnoci ujawni, e wiat skada si z wieloci oddzielnych bytw (kwantw) i z jednego bytu (pola). Twierdzenie to pozwalao pogodzi monizm z pluralizmem. W atomie elektrony nie maj staego pooenia wobec jdra, przeskakuj z orbity na orbit, a przeskokw tych przewidzie niepodobna; nie wiemy kiedy nastpi i dlaczego. Nie mona odnale przyczyn - trzeba konstruowa mechanik kwantow, ktrej podstaw nie byby determinizm. Mimo indeterminizmu w skali makrofizycznej da si przewidywa zjawiska, ale tylko dlatego, e w tej skali (olbrzymie iloci zjawisk elementarnych) odchylenia neutralizuj si, dziki czemu mona mwi o prawidowociach. S to jednak prawidowoci natury statystycznej, natomiast czstki elementarne wykazuj przypadkowo - to prowadzi do probabilistycznych wnioskw. W 1926 roku Heisenberg opracowa zasad nieoznaczonoci, ktra wyjaniaa, e nie mona poda stanu, w jakim znajduje si jakikolwiek ustrj atomowy lub czsteczka elementarna. Jeeli okrelimy pooenie elektronu, to nie ustalimy jego prdkoci, jeli ustalimy prdko, nie okrelimy pooenia. Dotd sdzono si, e stan zjawiska okrela jego przyszo. A tu nie mona okreli stanu. To wymaga holistycznego tumaczenia organizmu. Atom jest pewn caoci wyszego rzdu, ktrej nie mona skada z czci, jest ona caoci bdc czym innym ni sum swoich elementw. Natura naszego umysu wpywa na obraz wiata, nauka jest w pewnym stopniu subiektywna. Einstein uzalenia czas i przestrze od obserwatora. Wniosek ten pozwala twierdzi, e zjawiska duchowe s realne, za materialne niepewne, np.
140

Eddington twierdzi, e umys jest pierwsz i najbezporedniejsz rzecz w naszym dowiadczeniu, wszystko inne jest tylko dalekim wnioskiem. Zdaniem realistw istnieje wiat realny, ktry trzeba dopiero odkry. Te formuowane twierdzenia oraz hipotezy znalazy oddwik na przykad w filozofii przyrody Whitehead'a i pluralizmie Hartmanna.

2.

GWNI PRZEDSTAWICIELE FILOZOFII WSPCZESNEJ

2.1. Immanuel Kant (1724-1804)


Kant urodzi si w Krlewcu. Jego rodzina pochodzia ze Szkocji. Ojciec by siodlarzem, matka, pobona protestantka, przyznawaa si do zwizkw z kierunkiem pietystycznym, ktry kad gwny nacisk na religijno wewntrzn i wznowi uznanie dla czynu. Na Uniwersytecie Krlewieckim Kant studiowa Wolffa i fizyk Newtona. W 22. roku ycia zacz pracowa jako guwerner w bogatych domach szlachty pruskiej, zdobywajc przy tym ogromn wiedz. W roku 1755 pojawi si na uniwersytecie jako docent geografii, psychologii i filozofii oraz autor dziea zawierajcego teori kosmologiczn. Mimo sawy, jak uzyska dziki pracy w dziedzinie fizyki i geografii, do 46. roku ycia pozosta docentem, utrzymujc si z godowej pacy zastpcy bibliotekarza. W 1770 roku obj katedr. Reszt ycia przey w odosobnieniu, jego prace nie budziy zainteresowania wadzy, wyjwszy dzieo o religii, ktre zostao skrytykowane przez rzd pruski. 2.1.1. Pisma Liczne pisma Kanta pisane s niezmiernie chaotycznie i bardzo trudnym jzykiem doszo do tego, e w XIX wieku Krytyk czystego rozumu przetumaczono na zwyky jzyk niemiecki. Jego najwikszymi dzieami (poza ju wspomianym) s: Krytyka praktycznego rozumu; Krytyka wadzy sdzenia; Prologomena do wszelkiej przyszej metafizyki, ktra bdzie moga wystpi jako nauka; Religia w granicach samego rozumu. 2.1.2. Ontologia W wiecie istniej rzeczy same w sobie (Ding an sich), tzw. noumeny oraz zjawiska (fenomeny). Czowiek dowiadcza jedynie zjawiska; rzeczy same w sobie s

141

niepoznawalne. Bg jest bytem, ktry jest stwrc wolnych jani ludzkich i caego wiata przyrody, ale jest to byt bdcyjest postulatem praktycznego rozumu. Kant zamierza opracowa now teori ontologiczn, ktra mogaby wystpi jako nauka, Ale skoncentrowa si jednak na teorii poznania i planu tego nie zrealizowa. 2.1.3. Gnoseologia Kant sformuowa pytanie: Co i jak wiele moe pozna intelekt i rozum niezalenie od wszelkiego dowiadczenia? Zauway, e istniej dwa pnie ludzkiego poznania, ktre, by moe, wyrastaj ze wsplnego, lecz nam nieznanego, korzenia, a mianowicie zmysowo i intelekt. Przez pierwszy z nich przedmioty s nam dane, przez drugi pomylane. W poznaniu empirycznym przyjmowano, e wszelkie sdy musz dostosowywa si do przedmiotw (wynika z badania przedmiotu); lecz - powiada Kant - prby, by o nich przy pomocy poj orzec co, co rozszerzyoby nasze poznanie, obracay si przy tym zaoeniu wniwecz. A zatem poznanie empiryczne jest raczej poznaniem ilociowym. To przekonanie zmobilizowao filozofa do dokonania przewrotu kopernikaskiego, tj. do odwrcenia samego procesu poznania. Proponowa on przyj, e przedmioty musz si dostosowywa do naszego poznania. W tej konfiguracji poznanie a priori okrelaoby przedmioty poznania. Kant, aby nie porwnywano go z Berkeleyem czy Humem, dodawa: wszelkie nasze poznanie zaczyna si wraz z dowiadczeniem, co do tego nie ma adnej wtpliwoci. Poznanie w czasie nie wyprzedza w nas poznania empirycznego. Kade rozpoczyna si od dowiadczenia, ale nie cae poznanie wypywa z dowiadczenia. Poznanie - mwi Kant - skada si z Eindrcke (podniety) powstajcej w dowiadczeniu oraz z a priori, czyli z czystego poznania, bez domieszki empirycznej; wypywajcego z intelektu. Twierdzenie, ktre mylimy wraz z jego koniecznoci, jest sdem a priori. Dowiadczenie nie dostarcza twierdze oglnych, lecz tylko fakty jednostkowe, wczane nastpnie w okrelone sdy. Czowiek poznajc wiat w taki sposb nie jest biernym odbiorc zjawisk, ale organizuje je, tworzy z nich harmonijny porzdek fenomenalny. Kant chcia przezwyciy dwoisto poznania, odnale wsplny korze dla owych dwch pni: empiryzmu i racjonalizmu, tworzc z nich jednolity proces poznawczy. W jaki sposb intelekt moe doj do pozna a priori? Filozof powiada, e istniej sdy analityczne i syntetyczne. Sdy analityczne to zdania, w ktrych orzeczenie zawiera to, co zawiera podmiot, np. kady czowiek jest istot mylc. Wypowiadajc takie zdanie, nie wykraczamy poza tre podmiotu, nie rozszerzamy pojcia czowiek, lecz jedynie rozkadamy go, niejako wyjaniamy to, o czym pomylelimy, wypowiadajc owo pojcie. Natomiast gdy mwimy, e niektrzy ludzie s profesorami, to wypowiadamy sd syntetyczny. Pojcie ludzie zostao tu wzbogacone. Orzeczenie
142

nie zawiera si w podmiocie, a zatem nasze poznanie rozszerzyo si. Kant powiada, e tylko sdy syntetyczne stanowi fundament nauki. W nauce krluje dogmatyzm, bo tworzona jest ona na podstawie sdw analitycznych. To midzy innymi byo przyczyn podjcia przez tego filozofa prby formuowania nowej nauki, budowanej na podstawie sdw syntetycznych a priori. Nauk t nazwa Kant poznaniem transcendentalnym, czyli takim, w ktrym wszelkie poznanie zajmuje si w ogle nie tak przedmiotami, jak naszym sposobem ich poznawania, o ile ten ma by moliwy a priori. Przedmiotem bada prowadzonych przez Kanta nie jest wic natura rzeczy, bo nie da si ona wyczerpa, lecz intelekt, ktry wydaje sdy o naturze rzeczy. Tym miaa si zajmowa filozofia transcendentalna, ktr definiowa jako cz metafizyki, zajmujc si moliwoci poznania apriorycznego w ogle, a metafizyki w szczeglnoci. Kontakt czowieka z przedmiotem okrela Kant naocznoci. Zmysowo dostarcza danych naocznych, ktre za pomoc intelektu s pomylane i wyraane w postaci poj. Wraenie jest skutkiem oddziaywania przedmiotu na zdolno wyobraania sobie. Ogldanie przedmiotw, zmysowy kontakt z nimi tworzy wraenie, ktre nazywa Kant dowiadczeniem empirycznym. Zjawiskiem, przejawem jest nieokrelony przedmiot ogldu empirycznego. To, co w zjawisku (przejawie) odpowiada wraeniu okrela Kant materi, a to, co rnorodne form zjawiska. Materia wszelkiego zjawiska jest czowiekowi dana a posteriori, ale jego forma, gotowa na przyjcie zjawiska, musi caa tkwi a priori w umyle. Dlatego mona j rozwaa oddzielnie, niezalenie od wszelkiego dowiadczenia. Czystym, w znaczeniu transcendantalnym, nazywa Kant wszelkie przedstawienia, w ktrych nie ma nic, co zawieraoby si we wraeniu. Przeto w umyle odnajdywa on czyst form zmysowych treci naocznych w ogle. W formie tej odnale mona wszystko to, co w zjawiskach rnorodne. Mona zatem rzec, i istniej dwa warunki poznania przedmiotw: 1) naoczno, przez ktr przedmiot jest dany, ale tylko jako zjawisko; 2) pojcie, przez ktre pomylany jest przedmiot odpowiadajcy tej naocznoci. Kant wymienia trzy rda podmiotowe poznania: 1) zmys (przedstawia zjawiska w sposb empiryczny w spostrzeeniu; 2) wyobrania (przedstawia zjawisko w skojarzeniu i odtworzeniu); 3) apercepcja (ukazuje tosamoci przedstawie odtwrczych ze zjawiskami, dziki ktrym s one dane). Wymienione rda funkcjonuj na podstawie czystego ogldania a priori. U podoa kojarzenia jest czysta synteza wyobrani; u podoa empirycznej wiadomoci czysta apercepcja, tzn. staa tosamo siebie przy wszystkich moliwych
143

przedstawieniach. Czysta apercepcja funkcjonuje wedug zasady transcendentalnej jednoci tego wszystkiego, co rnorodne w naszych przedstawieniach. Jedno apercepcji w stosunku do syntezy wyobrani stanowi intelekt, a ta sama jedno w odniesieniu do transcendentalnej syntezy wyobrani jest czystym intelektem. Istniej wic w intelekcie czyste poznania a priori, ktre zawieraj w sobie konieczn jedno syntezy wyobrani w odniesieniu do wszelkich moliwych zjawisk. Porzdek i prawidowo w zjawiskach przyrodniczych zaprowadzamy sami; nie moglibymy te prawidowoci w przyrodzie odnale, gdybymy ich pierwotnie nie ustalili. Dlatego Kant definiujc przedmiot ,powiada, e jest nim to, w czego pojciu zostaje zespolona wielorako danego wyobraenia. Intelekt bowiem posiada zdolno do samorzutnego poznawania; do mylenia, a wic tworzenia poj i sdw. Poza tym intelekt wykazuje zdolno do ustalania prawide - praw. Jest prawodawc dla przyrody. Rol t spenia poprzez zdolno rozstrzygania czy co naley do danego prawida, czy te nie. A zatem, aby pozna istot przedmiotu potrzebny jest rozum, ktry ma za zadanie scalenie tych fragmentw wiedzy oraz odniesienie si do jej wartoci i do rzeczy absolutnych. Rozsdek utosamiany z potocznoci zadowala si poznaniem wiata zjawisk, rozum za chce wyj poza wiat podmiotowy. Zamierzajc tego dokona, wytwarza idee: duszy - jest to cao dowiadczenia wewntrznego. Czowiek przeywa, dowiadcza; rozum wnioskuje na tej podstawie o istnieniu duszy wszechwiata - jest to cao dowiadczenia zewntrznego. Czowiek znajc z dowiadczenia poszczeglne przedmioty zewntrzne, wnioskuje na ich podstawie o istnieniu jednolitoci, komplementarnoci, caoci wszechwiata; o istnieniu Boga jako podstawy wszelkiego dowiadczenia. Przez idee te Kant rozumia okrelone cele, do ktrych rozum dy i zamierza osign na drodze refleksji. Celem gwnym, podstawowym jest dotarcie do rzeczy samych w sobie, ale rozum idei tych nie osignie. Mona je uzasadni psychologicznie, tzn. wykaza potrzeb umysu, ktra powoduje, e idee te s tworzone. Nie maj jednak one rzeczowej podstawy. Z tego mona wnioskowa, e Kant odrzuca idee jako byty realne, e uznawa tez o nienaukowoci metafizyki. Na przykad, mwi, e idea Boga wybiega poza moliwe dowiadczenie; jest hipotez konieczn do zaspokojenia rozumu, ale nigdy nie moe by faktem stwierdzonym zmysowo. Z tego wzgldu krytykowa dowody na istnienie Boga. Dowd ontologiczny, wedug Kanta, nie wytrzymuje krytyki, bo z pojcia Boga wnioskuje si o jego istnieniu, gdy tymczasem z pojcia przedmiotu mona wnioskowa tylko o moliwoci istnienia przedmiotu. Dowd kosmologiczny sprowadza si do tego, e z faktu istnienia wiata wnioskuje si o istnieniu Boga jako jego przyczyny. Tutaj popeniany jest bd, bo o istnieniu Boga
144

wnioskuje si na podstawie przenoszenia przyczynowoci wewntrz wiata na przyczynowo wiata jako caoci. Dowd fizykoteologiczny, ktry z organizacji wiata wnosi o istnieniu Stwrcy, dowodzi co najwyej, e wiat jest uporzdkowany, ale nie, e ma swego Stwrc. Dowody te nie s dowodami naukowymi. Kant twierdzi, e jak nie mona udowodni, e Bg istnieje, tak samo nie udowodni si, e nie istnieje. Problem istnienia i nie istnienia Boga nie jest problemem nauki, ale metafizyki. Powiada, e wedug susznej maksymy filozofii przyrody powstrzyma si musimy od wszelkiego objanienia urzdzenia przyrody, wyprowadzanego z woli istoty najwyszej, to bowiem nie jest ju filozofi przyrody, lecz przyznaniem si, e z t filozofi jest ju u nas krucho; w innym miejscu zanotowa: musiaem zawiesi wiedz, aeby uzyska miejsce dla wiary. 2.1.4. Antropologia Kant uwaa, e czowiek aktywnie zmierza do: 1) przetrwania (w sferze cielesnej), dc do zachowania siebie samego; 2) wspdziaania z innymi ludmi w wiadomym i samorefleksyjnym dziaaniu, rozwijajc w sobie ide czowieczestwa; 3) ksztatowania w sobie wasnej osobowoci. Czowiek jest zoony ze struktury cielesno-fenomenologicznej oraz inteligibilnonoumenalnej. Struktura fenomenalna wynika z faktu, e czowiek jest jednym ze zjawisk wiata zmysowego. Istota struktury noumenalnej stanowi wiat woli. Mona zatem przyj, e Kant rozumia czowieka jako istot bytujc na pograniczu dwch wiatw: przyrody i wartoci. Tre bytu ludzkiego wyjania najcelniej sformuowanie: niebo gwiadziste nade mn, a prawo moralne we mnie. Wola, ktra usiuje speni obowizek, powinno charakteryzuje wanie ludzi. Jest dobrem bezwarunkowym ukierunkowanym na uzyskanie najwyszego dobra szczcia. Szczliwoci nazwa Kant stan czowieka w wiecie, w caoci jego istnienia, w ktrego yciu wszystko przebiega si zgodnie z jego yczeniem i wol; wola za polega na zgodnoci natury z cakowitym celem istoty czowieka. Tak rozumiane szczcie pozwala przyj etyk, ktrej tre wypeniaj imperatywy, to znaczy prawida wyraajce obiektywne zniewolenie do czynnoci. Kant rozrni dwa rodzaje imperatyww: 1) hipotetyczne, okrelajce warunki przyczynowoci sprawczej ze wzgldu na skutek i na to czy przyczyna wystarcza, aby skutek zaistnia. zawieraj przepisy postpowania, nie s prawami;

145

2) katagoryczne, okrelajce tylko wol bez wzgldu na to czy przyczyny wystarcz dla uzyskania skutku; s one prawami praktycznymi. Imperatywy hipotetyczne (mwice o czynie ze wzgldu na cel) maj charakter problematyczny (ze wzgldu na cel potencjalny) oraz asertoryczny (ze wzgldu na cel rzeczywisty). Z uwagi na rozrnienie celw szczegowych mona wyrni imperatyw hipotetyczny zrcznoci, szczliwoci oraz mdroci. Imperatyw kategoryczny mwi o dziaaniu bez okrelonego celu. Postpuj tylko wedug takiej maksymy, dziki ktrej moesz zarazem chcie, eby staa si prawem powszechnym. Imperatyw kategoryczny obowizku brzmi: postpuj tak, jak gdyby maksyma twojego postpowania przez wol tw miaa si sta oglnym prawem przyrody. Kant rozrnia obowizki: 1) wzgldem siebie; 2) wzgldem innych. W postpowaniu czowieka inni ludzie powinni by celem, a nie rodkiem do jego osignicia. Formuowa imperatyw: postpuj tak, aby czowieczestwa tak w swojej osobie, jak te w osobie kadego innego uywa zawsze zarazem jako celu, nigdy jako rodka. A zatem etyka Kanta badaa ide i zasady czystej woli, a nie jej czynnoci i warunki. Wola jest chceniem, jest wartoci sam w sobie, bo jej podstaw i podstaw imperatyww jest obowizek zachowania ycia, zasada wolnej woli. Wola wypywa z istoty czowieka; poda, czyli jest zdolnoci istoty do stania si na skutek swych przedstawie przyczyn rzeczywistoci przedmiotw tych przedstawie. Wola ukierunkowuje czowieka do dziaania przynoszcego rozkosz. Rozkosz jest przedstawienie zgodnoci przedmiotu z subiektywnymi warunkami ycia, tzn. z wadz przyczynowoci przedstawienia w odniesieniu do rzeczywistoci jego przedmiotu. Przez materi wadzy podania Kant rozumia przedmiot, ktrego rzeczywistoci si poda. Motyw determinujcy wol naley do pryncypium mioci samego siebie, czyli wasnej szczliwoci. Czowiek pragnie by szczliwym. Jest to pragnienie konieczne kadej rozumnej, ale skoczonej istoty. Jest to nieunikniony motyw determinujcy wadz podania. Prawo moralne - powiada Kant - jest wite (nietykalne). Czowiekowi wiele wprawdzie brakuje do witoci, ale czowieczestwo w jego osobie musi by dla niego wite. W caym stworzonym wiecie mona wszystkiego, czego si chce, i nad czym si ma jak wadz, uywa take jako jedynie rodka; tylko czowiek a wraz z nim kade rozumne stworzenie, jest celem samym w sobie. Jest on dziki autonomii swej wolnoci podmiotem prawa moralnego, ktre jest wite.
146

Prawo moralne nie jest moliwe bez wolnoci transcendantalnej, przez ktr Kant rozumia niezaleno od wszystkiego co empiryczne. Bo konieczno waciwa dla przyrody moe zaprzeczy wolnoci podmiotu, jeli obejmie ona nie tylko te rzeczy, ktre dla niego s tylko zjawiskami.

2.2. Jeremy Bentham (1748-1832)


By praktykiem, politykiem i reformatorem. Interesowa si prawem oraz etyk. Urzeczywistnia idee liberalne. Zaprojektowa budynki wizienne, nazywajc je Panopticon, w ktrych jeden dozorca z jednego miejsca mg obserwowa wntrza wszystkich cel. Wsplnie z Jamesem Millem utworzy grup radykaw filozoficznych, ktra z czasem stanowia liczc si w Anglii grup filozoficzn. Naleeli do niej: Malthus, Ricardo i Grote(historyk). Radykaowie filozoficzni rozwinli system asocjacjonizmu w teorii poznania i utylitaryzm w teorii dziaania. Filozofi ograniczali do analizy umysu, z ktrego wyprowadzali kryterium prawdy i dobra. Trafne s takie i tylko takie wyobraenia, ktre wywodz si z wrae zmysowych. Z prostych wrae powstaje wiedza; i analogicznie - z prostych uczu przyjemnoci i przykroci tworzone s oceny, ktre pozwalaj nam kierowa si w yciu. Proste wraenia formuuj si w caoci wedug zasady nierozerwalnego kojarzenia, zgodnie z ktr nastpuje poczenie wyobrae przez ich styczno. Dobrem jest tylko przyjemno, a zem cierpienie. Wszystko pozostae jest obojtne. Teza ta formuowana bya na podstawie obserwacji, e ludzie pragn przyjemnoci, a unikaj cierpienia.By to hedonizm etyczny, ktry charakteryzuje: 1. Ilociowa ocena. O wartoci rzeczy i postpowania decyduje ilo dostarczanej przyjemnoci. Odrniano siedem wymiarw przyjemnoci, z ktrych kada wpywa na ilo. S to: intensywno, trwanie, pewno, blisko, podno, czysto, zasig. Przyjemnoci jest tym wicej, im jest intensywniejsza. 2. Ocena co do konsekwencji. Czy przyjemno pociga za sob dalsze przyjemnoci, czy powoduje cierpienia. Uwaano, e trzeba sporzdza dokadny rachunek przyjemnoci. 3. Ocena ze wzgldu na intersubiektywno przyjemnoci. Przyjemno jest dobra nawet wtedy, kiedy odczuwaj j tylko inni. W tezie tej zawiera si postulat hedonizmu spoecznego. Rozwijajc go radykaowie filozoficzni twierdzili, e przyjemnoci ogu s rodkiem do osigania przyjemnoci wasnych. Hedonizm indywidualny jednoczony by z hedonizmem spoecznym. Najwyszym dobrem jest

147

najwiksza ilo przyjemnoci u najwikszej iloci istot ludzkich. Rzecz dostarczajca przyjemnoci jest niezwykle poyteczna. Ludzie s do siebie z natury podobni. Jest tak dlatego, e wszyscy ludzie w podobnych warunkach, ksztatowanych przez wyobraenia czowieka o szczciu. Ludzie s zmienni, mona ich zmienia poprzez wychowanie. Wszyscy d wic do tego samego: do realizacji wasnego interesu, pragnc dozna jak najwicej przyjemnoci. Jest to jedyna przyczyna ich dziaania. O tym czy interes wymuszajcy dziaanie jest prawdziwy, rozstrzyga ostatecznie rozum. Nie jest on sprzeczny z wraeniami, a raczej odwrotnie, wykorzystuje je do swojej pracy. Podobnie jest z moralnoci. Jej zasady nie s sprzeczne z interesami poszczeglnych ludzi. Moralno przyczynia si do rwnowaenia owych interesw. Pastwo, spoeczestwo, a szczeglnie prawnicy i politycy powinni swoim dziaaniem na forum publicznym rwnoway interesy jednostkowe, nadawa im spjny z interesem oglnospoecznym charakter.

2.3. Johan Gottlieb Fichte (1762-1814)


Urodzi si w 1762 roku w Ramenau, zmar w Berlinie w 1814 roku. Pochodzi z rodziny chopskiej yjcej na uycach. Studiowa w Jenie i Lipsku (teologi), ulegajc pogldom filozoficznym Spinozy. Straciwszy prac prywatnego nauczyciela w Warszawie, uda si do Krlewca (niechtnie powitany przez Kanta). Tam napisa prac pt.: Versuch einer Kritik aller Offenbarung. W 1794 roku otrzyma katedr w Jenie, gdzie napisa Wissenschaftslehre. Z Jeny zosta usunity za ateizm. Przenis si do Berlina, w 1810 roku zosta powoany do katedry w Uniwersytecie Berliskim. Fichte chcia, aby filozofia przedstawiaa jednolity system wiedzy o wiecie, aby wyrastaa z jednolitej zasady. Ale uwaa, e Kant nazbyt uleg empiryzmowi; e kantowski transcendentalny punkt widzenia nie pozwala pozna rzeczy w sobie; e odrzuca tez o tym, i to, co poznajemy, jest wytworem wiadomoci. A zatem twierdzi Fichte - Kant rozpocz rewolucj, ale zatrzyma j w poowie. 2. 3.1 Ontologia Fichte kontynuujc rewolucj zapocztkowan przez Kanta, przyj, e ca rzeczywistoci jest Absolut, Idea, Myl, ktra jest wsplnym rdem podmiotu i przedmiotu. Absolut w nie jest inaczej dany jak tylko w formie wiadomoci kadej jednostki ludzkiej. wiat istniejcy jest przedstawieniem, ktre z kolei jest treci ludzkiej jani.
148

Chcc zatem odnale jednoczc zasad wiata, trzeba odnale jednoczc zasad wiadomoci czowieka; zasad prost, bdc podstaw tej wiadomoci. Nie chodzio o zasad formaln, ale materialn, to znaczy chodzio o zasad ukazujc, e wszystkie przedmioty w obrbie wiadomoci maj ze sob jaki zwizek. W ten sposb Fichte doszed do konkluzji, e z czystego podmiotu Ja mona wyprowadzi ca teori wiedzy, w ktrej kade zjawisko znajdzie wyjanienie. Najprostsz zasad teorii wiedzy jest teza: A jest A. Ale taka teza jest formalnym zapisem. Nie mwi ona nic, e co rzeczywicie istnieje. Powiada tylko, e jeliby co istniao, to byoby tym, czym jest. Odnajdujc najprostsz zasad materialn, Fichte podkreli, e istnienie zawarte jest w twierdzeniu: ja jestem. W tezie tej podmiot i orzecznik s tym samym. 2.3.2. Gnoseologia Podmiot, czyli Ja, to wiadomie dziaajca jednostka. Jej wiadomo nie jest bierna, lecz czynna, ona tworzy, konstytuuje wiat. Ja, moje ego nie jest samo, lecz poznaje przedmioty, stajc wobec nich, przeciwstawiajc si im. Przedmiot, wiat przejawia si jako nie-Ja, jest inny ni podmiot, Ja. To, co inne, owo nie-Ja, moe istnie o tyle tylko, o ile podmiot, Ja sprawia, e ono jest. Spotykamy tu paradoks ujcia bytu. Oto ego determinuje obiekt, a obiekt determinuje ego. Ego jest wol jako wytwrca, jako przedstawiajcy przedstawienia. Ale jednoczenie obiekt powraca do siebie po swym transcendentalnym ustanowieniu. Fichte bdc wiadom ogranicze tego pomysu, wyjania, w jaki sposb przebiega zstpowanie od jednego do wielu albo wstpowanie od rzeczy do absolutnej zasady. Oba te ruchy s rnymi obliczami tej samej rzeczywistoci. Ja = Ja; nie-Ja = nie-Ja, te relacje ujawniaj si jako relacje ale w Absolucie. Wraenia s dowiadczeniem pewnego procesu. Rozumienie jest bardziej trwaym jego ujciem; nastpuje w nim powizanie obrazw procesu z innymi obrazami. Formuowanie sdw jest czeniem, dzieleniem tych rzeczy, ktre zostay zorganizowane przez wiadomo. Jest to praca rozumu, ktry organizuje rzeczy w intelekcie, czy i dzieli w sdzie, ujmujc wszystkie swoje akty wiadomoci jako dziaania wolnoci. Rozum odkrywa podstawowe rdo jednoci i aktywnoci w Absolucie. Proces poznawczy traktowa Fichte jako proces samorealizacji si wiadomoci. Czas i przestrze s aktami manifestujcymi si w dziejcej si praxis. 2.3.3. Antropologia Czowiek jest istot woln, nie podlegajc ani przyrodzie, ani transcendencji. Wszystko istniejce, caa rzeczywisto jest samomanifestacj wolnoci. Fichte
149

rozpatrywa jednostk jako istot partycypujc w yciu spoecznym twierdzc, e na podstawie wizi spoecznych wyrasta prawo moralne. Moralno manifestuje si w kulturze, ktra moe pokona partykularyzm i egoizm jednostek. W kulturze urzeczywistniaj si oglnoludzkie zadania, powoanie czowieka. Poniewa ja czowieka, jego Ja rozwija si w spoeczestwie, partycypuje w kulturze spoeczestwa, to filozofia pozwala ukaza samowiedz czowieka oraz samowiedz czowieczestwa. Dlatego filozofi Fichtego mona okreli teori wiedzy, dziedzin mylenia zajmujc si wiadomoci wsplnotow. Ja czowieka, Ja jest aktywnoci. Wszdzie, gdzie istnieje jaka rzeczywisto, musia najpierw zaistnie czyn, ktry j wytworzy. A zatem pierwotn zasad wiata jest dziaanie. Filozofia powinna odnajdywa pierwotne akty dziaania. Bya to wic antropologia aktywistyczna. Aktywno Ja miaa negatywny i pozytywny charakter, czyli posiadaa zdolno przeciwstawiania si partykularyzmowi interesw jednostek ludzkich i zdolnoci tworzenia wartoci moralnych. Przedmiot uzaleniony jest od dziaajcego podmiotu, dlatego czowiek jest odpowiedzialny za wasne postpowanie i za postpowanie ludzkoci. Pene odkrycie gbszego znaczenia wolnoci dokonuje si nie w spotkaniu z rzeczami, lecz w spotkaniu z innymi podmiotami. Zasad prawa jest wic nakaz ograniczania przez jednostk swojej wolnoci o to, co naley do moliwej sfery wolnoci innej jednostki. Prawo miaoby regulowa wymian wolnoci midzy podmiotami. Moralno rozumia Fichte jako refleksyjn samorealizacj czowieka, pozwalajc mu zrozumie sens pojcia wolnoci podmiotu. Bo tylko yjc w spoeczestwie, poprzez spoeczestwo jednostka jest w stanie zrozumie wasn wolno. 2.3.4. Historiozofia Fichte tumaczy histori jako obiektywny proces samorealizujcego si rozumu, ktry jest autonomiczny, a wic niezaleny od si innych ni siy jani, Ja jednostki ludzkiej. Rozum czowieka ujawnia si w rnych wytworach ludzkiej kultury, w prawie, polityce, moralnoci, nauce i sztuce. Trzeba pamita, e Ja czowieka jest rwnie efektem jego spotkania si z innymi ludmi. Dlatego wanie ono wyraa si w formie wartoci wsplnych gatunkowi ludzkiemu. Zgodnie z przyjtym sposobem wyjaniania historii Fichte wyrni w niej nastpujce epoki: 1) charakteryzujc si cisym zwizkiem rozumu i instynktu; instynkt tumi wiadomo refleksyjn, uniemoliwiajc racjonaln organizacj spoeczestwa; 2) dominacji autorytetu jednostki lub systemu religijno-etycznego; podmiot w tym okresie samoodkrywa wasne ego;
150

3) charakteryzuj si indywidualizmem, ludzie odkrywszy wasne ego traktowali je jako zasadniczy wyznacznik postpowania; 4) procesu uwiadamiania sobie przez ludzko racji oglnych; wsplnotowej racji w postpowaniu czowieka, wyraajcej si w tworzeniu wartoci; 5) miaa dopiero nadej i sta epok, w ktrej ludzie znajc wolnoci, bd organizowa swe ycie jako wiadome podmioty wasnych dziejw; kady czowiek bdzie dziaa zgodnie z zasadami moralnymi i racjonalnie nie ze wzgldu na nakazy zewntrzne, ale wasne wewntrzne potrzeby. Fichte przedstawia histori jako proces obiektywny i zarazem konieczny, w zwizku z tym wszystko, co w niej zaistniao, byo logiczne i nieuchronne. Taka koncepcja miaa charakter fatalistyczny. Fichte zdajc sobie z tego spraw, wyjania, e wolno, o ktrej mwi, jest wolnoci dynamiczn, a caa historia ludzkoci jest nieustannym marszem do urzeczywistnienia si takiej wolnoci. Droga, po ktrej ludzko zmierza, jest trudna i obfituje w wiele bdnych kierunkw, midzy ktrymi ludzie musz wybiera. Ci, ktrzy su spenianiu si wolnoci, pokonuj niebezpieczestwo swojej indywidualnoci, s prawdziwymi bohaterami. Wszystkie wic rodki do realizacji wolnoci s dobre, o ile przybliaj ludzko do celu. Fichte przyjmowa zasad, e cel uwica rodki.

2.4. Friedrich Wilhelm Joseph von Schelling (1775-1854)


Studiowa w seminarium teologicznym w Tybindze. W okresie przeywania wielkiej mioci do Cardine Schlegel zwiza si z romantykami. Wybrank sw polubi ostatecznie w 1803 roku. Pozostawa pod wpywem pism teozofa Jakuba Boehme. W latach 1821-1826 wspdziaa z ruchem antyheglowskim. W 1841 roku zosta zaproszony do Berlina przez Fryderyka Wilhelma IV, ktry prosi go, aby przedstawi filozofi pozytywn jako antidotum na heglizm. Podstawowy problem, ktry Schelling chcia rozwiza, sprowadza si do pytania: Dlaczego istnieje wiele rzeczy, ktre w ostatecznoci dadz si sprowadzi do jednoci jako racjonalnej koniecznoci? Szukajc odpowiedzi, przeciwstawi si dogmatyzmowi, ktry upatrywa w systemie spinozjaskim, w ktrym podmiot zosta wtopiony w przedmiot oraz krytycyzmowi zawartemu w systemie Fichtego, ktry jego zdaniem sprowadza przedmiot do podmiotu, a jedyn rol przedmiotu jest bycie przeciwiestwem transcendentalnego intelektu. Fichte wedug Schellinga nie zauway, e natura jest tak samo wana jak nasza wiadomo, ktra take wywodzi si z natury. 2.4.1. Ontologia

151

Bytem jest Absolut, ktry jest absolutnym rozumem abstrahujcym od subiektywnoci mylcego podmiotu. Jest on jednoci podmiotu i przedmiotu, przyrody i ducha, bytu i poznania. Ale byt ten nie ma charakteru substancjalnego; jest on procesem samopoznania. Treci bytu jest wic samopoznanie, u ktrego podstawy tkwi zasada tosamoci, ktra wyraa stosunek bytu do siebie samego. Samorefleksja bytu wypracowuje relacj, rozdwojenie, przeciwstawienie oraz zniesienie tej dwoistoci poprzez ustanowienie jednoci rwnej samej sobie. Wanie zasada tosamoci wyraa istot istnienia Absolutu. Absolut zawiera w sobie - pisze Krystyna Krzemieniowa o omawianej filozofii - przeciwiestwa jako nieprzeciwiestwa, bdc ponad nimi. To, co skoczone, jest w nim nieskoczone i niezalene od czasu. Absolut jest tedy nieskoczonym podmiotem, jest celem rozwoju; ale nieskoczony jest rwnie przedmiot poznania. Natomiast rzeczywisto podmiotowa jest skoczona, moe by ujmowana jedynie jako moment nieskoczonoci. W skoczonoci podmiotowoci tkwi moment nieskoczonoci. Absolut jest wic uniwersum manifestujcym si w kadym zjawisku, bdcym sposobem przejawiania si zasady tosamoci. Zasada ta ujawnia, e podmiotowo i przedmiotowo s rwnie nieskoczone, a zatem take nierozrnialne. Poszczeglne zjawiska rni si stopniem subiektywnoci i obiektywnoci, rodzajem potencji wewntrz przyrody jako caoci; niemniej jednak w ostatecznej konsekwencji zrnicowanie to rwna si plus minus O. Pojcie potencja wyraa moliwo przejawiania si istoty w zjawisku oraz potgowaln wielko czynnika wskazujcego porzdek wielkoci w szeregu zjawisk jednego typu. Potencja jest rwnie okreleniem form bytu absolutnej tosamoci. W zasadzie tosamoci zmieniaj si tylko jej formy, ona za pozostaje zawsze plus minus zero (O). wiat jest dynamiczny, o czym wiadczy zmienno form potencji, ktre ukadaj si w dwa zasadnicze szeregi: realny (przedmiotowy) i idealny (podmiotowy). 2.4.2. Gnoseologia Skoczone poznanie relatywne zajmuje si tym, co stanowi o relacyjnoci rozdwojenia Absolutu; co rozszczepia go na podmiot i przedmiot. Waciwe za poznanie jest poznaniem filozoficznym, jest ogldem umysu, filozof abstrahuje w nim od wasnej subiektywnoci, od swojego mylenia jako podmiotu i od wiata jako przedmiotu, a zatrzymuje si na ich jednoci. Medium w tym poznaniu filozoficznym jest punkt indyferencji podmiotowoci i przedmiotowoci. Mona do niego dotrze poprzez abstrahowanie od skoczonoci, przyczynowoci, od kategorii iloci i jakoci, czasu, od wszystkich form odrywajcych rzecz poznawan od wiecznoci, nieskoczonoci. Ten ogld umysu jest ogldem
152

bezporednim, obywajcym si bez poj. Filozof utosamia si w nim z Absolutem, a w jego gowie dokonuje si samopoznanie. Tak organizowane poznanie pozwala dostrzec, e to, co wieczne zawiera istot, form i absolutn tosamo istoty i formy. Absolut tedy przyjmuje posta: nasycenia tego, co skoczone przez to, co nieskoczone; wchonicia tego, co konkretne (ciao), przez to, co oglne (wiato); syntezy tego, co oglne i tego, co konkretne. Dlatego filozofia, ktr okrela Schelling filozofi przyszoci, skada si z filozofii przyrody i filozofii transcendentalnej. Filozofia transcendentalna obejmuje: filozofi teoretyczn - odkrywajc subiektywne rda wiedzy o przedmiotach; filozofi praktyczn - wykrywajc w subiektywnoci proces uzgadniania rzeczy z naszymi koncepcjami; filozofi estetyczn - badajc siy estetyczne czowieka jako oznak jednoci porzdku teoretycznego i praktycznego. 2.4.3. Antropologia Kade zjawisko zawiera dwoist zasad, ktra jest jednoci rozpatrywan: jako samowola stworzenia (dza, pragnienie) oraz lepa i uniwersalna wola, ktra korzysta z pierwszej zasady i podporzdkowuje j sobie. Wola jednostkowa jest wol szczegln, ale stanowi jedno z prawol lub intelektem, tworzc cao. Obie te zasady - pisa Schelling - istniej wprawdzie we wszystkich rzeczach, ale bez penej harmonii. Dopiero w czowieku zostaje w peni wypowiedziane sowo powstrzymywane i niepene we wszystkich innych rzeczach. W wypowiedzianym sowie objawia si duch, tzn. Bg jako istniejcy. Bdc yw tosamoci obu zasad, dusza jest duchem, duch za jest w Bogu [...]. Jedno nierozdzielna w Bogu musi wic by w czowieku rozdzielna - i to jest wanie moliwo dobra i za. Tym, co oddziela czowieka od Boga, jest jego ja, stajca si duchem. Ja pozostajca w okrelonym stosunku do Boga jest osobowoci. Poniewa uczestniczy w Bogu, jest wol, ktra dowiadcza swej wolnoci. Ja poprzez wol (okrelony typ osobowoci) moe dy do tego, aby by wol szczegln albo wol uniwersaln; moe dy do mioci wiecznej albo do mioci szczeglnej; moe dy do prawdziwego ycia albo do ycia faszywego, ycia kamstwa, tworzcego narol niepokoju i zepsucia. A zatem, wszdzie tam, gdzie jest dza i pragnienie, jest te wolno, wola pozwalajca odwrci czowieka od szczegowoci i skierowa ku istocie, ku dobru, ku Bogu. Czowiek jest istot niezdecydowan, a tylko on sam moe si zdecydowa. Decyzja nie moe mie charakteru szczeglnego, ale musi by oglna. Tak samo czyn, przez ktry ycie okrelone jest w czasie, sam nie naley do czasowoci, lecz do wiecznoci. Poprzez czyn czowiek siga nieskoczonoci, a po pocztek Stworzenia. Czowiek jest wic wolny i jest zarazem wiecznym pocztkiem.
153

rdem faszu, kamstwa jest faszywa wyobrania, faszywe poznanie nastawione na niebyt ducha czowieka.

2.5. Georg Wilhelm Friedrich Hegel (1770-1831)


Studiowa teologi w Tybindze. Do 1800 roku by prywatnym nauczycielem, w 1801 roku privat-docentem w Jenie. W latach 1808-1816 by dyrektorem gimnazjum im. Melanchtona w Norymberdze. Od 1818 roku naucza na uniwersytecie w Berlinie.

2.5.1. Ontologia Bytem jest idea, byt oglny (Allgemeine), byty indywidualne s postaciami, formami przejawiania si bytu oglnego. Byt oglny istnieje w pojciu, pojcie za jest istotn form mylenia. Byt istnieje obiektywnie. Jego istot jest cigy rozwj, nieustanne tworzenie rnorodnych postaci, form bytu. Poniewa jest nim idea, rozum, to prawami bytu s prawa logiki. Byt i myl s wic identyczne. Pocztkiem rozwoju jest czysty byt, czysta idea, ktra rozwija si zgodnie z prawem negacji i kontynuacji; jednoczenie nieustannie cofajc si do swojej wasnej podstawy, do tego, co pierwotne i prawdziwe, od czego zaley i przez co w istocie rzeczy wytworzona zostaa, co przyja jako pocztek. A ten jest abstrakcyjny. W rozwoju idei Hegel wyrnia etapy: logiczny, przyrodniczy i filozofii ducha. Etap filozofii ducha wyznaczaj: stadium ducha subiektywnego i odzwierciedlajce go antropologia, fenomenologia oraz psychologia; duch obiektywny i odzwierciedlajce go filozofia prawa, pastwa, i historii; wreszcie stadium ducha absolutnego, ktry znajduje swj wyraz w sztuce, religii i filozofii. Logiczny etap rozwoju idei przedstawia logika jako nauka o formach rozwoju myli. Jest ona pocztkiem, a zarazem podstaw caego heglowskiego systemu filozoficznego. Przedstawienie krlestwa myli - pisa Hegel - w sposb filozoficzny, tzn. w jego wasnym immanentnym dziaaniu, albo - co oznacza to samo - w jego koniecznym rozwoju, musiao sta si przedmiotem opracowania, w ktrym naleao zacz wszystko od pocztku. Logika przedstawia czysty rozum i czyst myl uwolnion od materiau, w czystej abstrakcji. System logiki, ktry opracowa Hegel, to krlestwo cieni, to system istotnoci uwolnionych od zmysowej konkretnoci. Logika to krlestwo czystej myli. Krlestwo to jest prawd tak, jaka jest ona sama w sobie i dla siebie bez adnej osony. Dlatego te mona wyrazi si w ten sposb, e tre ta jest przedstawieniem Boga takim, jakim on jest w swojej wiecznej istocie przed stworzeniem przyrody i skoczonego ducha.
154

Byt jest sam w sobie czym okrelonym, a jego okrelonoci jest nieokrelono. Byt przechodzi w istnienie i jest istnieniem. Ale poniewa istnienie jako byt skoczony znosi samo siebie i przechodzi w nieskoczone odnoszenie si bytu do siebie samego, przeto przechodzi w byt dla siebie. To przechodzenie, rozwijanie si bytu realizuje si w jedni bdcej jednoci bytu i niczego. Byt i Nic s momentami jedni. W Nauce logiki Hegel wyjania zasad rozwoju idei. Okrela j pojciem aufhebung" (znoszenie), ktre oznacza, e to, co zostao zniesione, okazuje si zarazem czym, co zostao zachowane, czym, co stracio sw bezporednio, ale bynajmniej nie zostao wskutek tego unicestwione. Zasad t okrelamy negacj i kontynuacj, ktr potocznie mona wyjani, i idea neguje te elementy okrelonej formy, ktre s ju nieadekwatne do uzyskanej treci, a kontynuuje elementy odpowiadajce osignitej treci. W etapie logicznym idea dziki wewntrznym sprzecznociom rozwija si, przechodzc przez rnorodne formy, zachowujc jednak kierunek: postp wolnoci. Pocztkiem jest absolutna prawda w sensie logicznym. Ruch poj jest jednoczenie cofaniem si do podstawy; do tego, co pierwotne i prawdziwe, od czego zaley wszystko i przez co to wszystko w istocie rzeczy zostao wytworzone; co zostao przyjte jako pocztek. Po etapie logicznym nastpuje przyrodniczy. Idea, chcc dostrzec wasny rozwj, eksterioryzuje z siebie wiat, innobyt w postaci przyrody. Ale przyroda rozwija si jedynie przestrzennie, nie w czasie. Rozwj przestrzenny polega na zmianach ilociowych, na pomnaaniu si egzemplarzy jednego gatunku, na narodzinach i mierci poszczeglnych osobnikw. Jest to wieczne powtarzanie si tego, co ju byo. Jedyne zadanie, jakie stoi przed przyrod, polega na tym, e wytwarza ona, powouje do ycia ludzi, a przez nich przygotowuje histori. W przyrodzie wic idea nie moe si odnajdywa, nie moe zmierza dalej: ku wolnoci. Przyroda pozostaje w niewoli instynktw, w niewiadomoci, a wolno jest przede wszystkim funkcj wiadomoci. Idea znosi (aufheben) wic swoj form innobytu: przyrod i eksterioryzuje now form innobytu: czowieka. Rozpoczyna si etap filozofii ducha. Od tego momentu zaczyna si historia. Powstaje spoeczestwo, ktre jest ju realnym kryterium rozpoznawania rozwoju idei, bo rozwija si ono zarwno w czasie, jak i w przestrzeni. Postp spoeczny charakteryzuje si powstawaniem nowych, rnorodnych pastw, instytucji prawnopolitycznych, rnorakich kultur. Rozwj spoeczny jest moliwy, bo czowiek obdarzony jest wiadomoci i wolnoci. W spoeczestwie, w efektach uwiadomionych i wolnociowych dziaa czowieka idea moe obiektywizowa si peniej, dostrzega siebie, swj rozwj.

155

Idea rozwija si, przechodzc rne stopnie tworzce triad: teza - antyteza synteza. Etap logiczny - teza; przyrodniczy stan rozwoju idei - antyteza; filozofia ducha - synteza. Etap filozofii ducha rwnie realizuje si w postaci triady: duch subiektywny - teza; duch obiektywny - antyteza; duch absolutny - synteza. To samo dotyczy nauk odpowiadajcych stanom rozwoju ducha. W podetapie ducha subiektywnego odnajdujemy antropologi - tez; fenomenologi - antytez; psychologi - syntez. Duch obiektywny wyraa si w rozwoju filozofii prawa - teza; filozofii pastwa - antyteza; filozofii historii - synteza. Duch absolutny spenia si w sztuce - teza; religii - antyteza; filozofii - synteza. W podetapie ducha subiektywnego idea charakteryzuje si subiektywnoci; jest ona zwrcona ku sobie, ku wasnemu wntrzu. Jest ona w tej formie bytem niezobiektywizowanym. Idea bdca treci wiadomoci ludzkiej jest cakowicie nieokrelona, jest tylko surowcem zawierajcym potencj przyszej wiadomoci. Czowiek zdaje sobie spraw ze swego istnienia, umie utworzy myln relacj ja wiat; ja Ty, jednake treci tej relacji nie moe pozna. Nie umie rozrni przedmiotw rzeczywistoci, rozpozna ich naukowo; nie potrafi mylowo odtworzy otaczajcego go wiata. Czowiek wie, e jest, e jest co za nim, obok niego, ale nie wie, co to jest, to co za nim, i czym jest on sam. Ten etap rozwoju ducha jest przedmiotem antropologii. Analizuje ona czowieka w jego zwizku z przyrod. Rozpatruje go jako zjawisko cielesne, ktre yje, posiada jak osobowo, temperament, przechodzi choroby itd. Antropologia zajmuje si wic czowiekiem cakowicie zdeterminowanym cechami swego ciaa. Czowiek tego podetapu zostaje jednak zniesiony, zanegowany w myl zasady negacji i kontynuacji. Jego miejsce zajmuje wyeksterioryzowany czowiek o wyszym poziomie, charakteryzujcy si tym, e zdoby ju wiadomo wasnej odrbnoci. Refleksj nad nim rozwija fenomenologia, czyli nauka o formach i drogach rozwoju indywidualnej wiadomoci ludzkiej. Ten etap opisuje Hegel w dziele pt.: Fenomenologia ducha. Analizuje tam istot wiedzy ludzkiej. Na tym etapie duch koncentruje si na samym sobie; na swej samowiedzy. Relacja ja-wiat zostaje pogbiona, jej czon ja zostaje rozwaony jako znaczce przeciwiestwo. Kolejnym podetapem rozwoju czowieka zajmuje si psychologia. Przedmiotem jej analiz jest psychika ludzka, pojcie czowieka jako istoty duchowej, rozumnej. W tym stadium zostaje rozwinite pojcie wolnoci jako postulat rozumu, a wic tego, co oglne a nie partykularne. Wolno rozwija si tu tylko przez interioryzacj, tj. ycie wewntrzne czowieka. Tak rozumiana wolno nie moe urzeczywistnia si jedynie sama w sobie, nie tylko przez interioryzacj, musi si ona w czym obiektywizowa, musi co eksterioryzowa i w tym ujawnia sw istot. Moe to czyni, ale tylko na wyszym
156

etapie rozwoju ducha, do ktrego idea przechodzi. Jest nim etap ducha obiektywnego. Charakteryzuje si on tym, e wiadomo ludzka zwraca si na zewntrz, przechodzi od interioryzacji do eksterioryzacji. Duch ulega uprzedmiotowieniu w rnych produktach alienacyjnych. Jednym z tych produktw jest pastwo jako zobiektywizowana wolno. W pastwie obiektywizuje si czowiek w relacji do czowieka. Relacja Ja Ty znajduje tu instytucjonalny i polityczny wyraz. Obiektywizacja u Hegla polega na tym, e to, co czowiek myli, pragnie, ujawnia si w jego tworach, a wic w nowo powstaych pastwach, ustrojach politycznych, w kodeksach prawnych i moralnych. Twory te nie tylko obiektywizuj si, ale rwnie alienuj, to znaczy zaczynaj y wasnym yciem i podporzdkowuj sobie swego twrc, czyli czowieka. Etap ten opisuj filozofia prawa, pastwa i filozofia historii. Filozofia prawa przedstawia rozwj pojcia wolnoci uwidoczniony w modyfikacjach kodeksw prawa, instytucji prawodawczych i wykonawczych. Historia pastwa obrazuje rozwj tej instytucji, rne typy pastw jako przykady udoskonalania wolnoci. Ale idea w swoim rozwoju chce i naprzd, chce dalej urzeczywistnia wolno. Dlatego duch obiektywny zostaje zniesiony, a jego miejsce zajmuje duch absolutny, ktry syntetyzuje w sobie elementy wolnociowe, dotychczas uzyskane, a wic samowiedz wolnoci, obiektywizacj wolnoci, tworzc z nich nowy wyraz, wyraz wolnoci absolutnej. Duchem tego etapu zajmuj si trzy nauki: sztuka, religia i filozofia. Nie powstaj one jedna po drugiej, ale istniej obok siebie, bo zajmuj si tym samym duchem absolutnym. Zawieraj wic t sam tre, ale przedstawiaj j w rnych formach. Najwysz i najdoskonalsz form ducha absolutnego jest filozofia. To czyst forma wiedzy, ujawniajca to samo co sztuka i religia, tyle tylko, e w formie mylenia pojciowego. W ten sposb - pisa Hegel - filozofia jednoczy w sobie obie strony; to, co waciwe sztuce i to, co waciwe religii: przedmiotowo sztuki, ktra w filozofii utracia wprawdzie zewntrzn zmysowo, ale przez to przeksztacia si w wysz form obiektywnoci, tj. w form mylenia oraz podmiotowoci religii, ktra w niej zostaa oczyszczona i podniesiona do podmiotowoci mylenia. W filozofii duch manifestuje si w caej peni, rozpoznaje sw pierwotn form, ktra na pocztku, co prawda tylko w postaci logicznej, ale zostaa ju wypracowana. Ponadto, w filozofii nastpuje pojednanie ducha z czowiekiem. Jest wic ona jednoci ducha z sob samym i z czowiekiem, w ktrym duch swe zjednoczenie realizuje. 2. 5.2. Gnoseologia Czowiek poznajc wiat, moe wyrazi przekonanie, e to, co poznaje, to tylko zjawiska, przejawy niepoznawalnej rzeczy w sobie (np. stanowisko Kanta). Wtedy
157

jednake powstaje problem wiarygodnoci poznania. Czy rzeczy zmienne, zjawiska, z ktrymi mamy do czynienia mog wyraa i na ile adekwatnie wyraaj istot inn, projektujc umys ludzki za pomoc zjawisk? Problem ten rozwiza Hegel w sposb idealistyczny. Przyj, e to, co jest rzeczywiste, jest rozumne, a to, co jest rozumne, jest rzeczywiste. A zatem czowiek moe pozna rozumn rzeczywisto, pod warunkiem, e bdzie poznawa j filozoficznie. Logika jest wic nauk przedstawiajc byt oraz nauk o bycie. Filozofia - mawia Hegel - nie ma przywileju, jaki maj nauki szczegowe. Nauki te wykorzystuj jako przesank poprzedzajc przedmioty powstae w wyobraeniu oraz wypracowan okrelon metod poznania. Natomiast filozofia jako mylce rozwaenie przedmiotw wychodzi od dowiadczenia przedmiotw, ujcia ich pojciowo po to, by si wznie ponad naturaln zmysow i rozumujc wiadomo do swego wasnego czystego elementu i w ten sposb najpierw nadaje sobie oddalajce si, negatywne odniesienie do owego pocztku". Jest tak, bo filozofia w pierwszym rzdzie odnajduje siebie w oglnej idei istoty poznawanych zjawisk, by nastpnie dotrze do poziomu koniecznoci. Proces ten przeksztaca si ostatecznie w ruch rozwijania si z siebie. Filozofia zawdzicza naukom empirycznym swj rozwj, a jednoczenie nadaje ich treci najistotniejsz posta wolnoci, czyli konkretyzacj rozwijajcej si Idei. Historia filozofii bya dla Hegla rozwojem jednej filozofii, ktra w rnym czasie historycznym, w rnych miejscach odnajdywaa odpowiednie dla siebie formy. Ostatnia filozofia, czyli filozofia Hegla, zawiera w sobie, musi by rezultatem wszystkich poprzedniczek. Jest ona filozofi najbardziej rozwinit, najbogatsz i najkonkretniejsz. Poznanie dla Hegla byo procesem obejmujcym: empiryczny ogld zmysowy pozwalajcy wytworzy bezporedni wiedz, ktra nastpnie w formie logicznej zostaje umiejscowiona w oglnej historii Idei (filozofia) i wreszcie przedstawiona jako mylny konkret. Pocztek nie moe by czym dowolnym. O waciwym wyborze pocztku moemy przekona si w trakcie analizy. To jednak co jest absolutnym pocztkiem, musi rwnie by czym skdind znanym; jeli jest ono czym konkretnym. Byt sam w sobie jest czym okrelonym, dlatego jest istnieniem, a jeli tak, to staje si bytem dla siebie, co poznanie filozoficzne jest w stanie ujawni. W poznaniu bytu dokonuje si rozdzielania momentw nierozdzielnych, ktre jako formy rozdzielonego bytu utrwalamy w rnych zapisach refleksyjnych. Suy temu dialektyka, ktr Hegel nazywa wyszym procesem rozumowym, w ktrym takie na pozr bezwzgldnie odrbne momenty przechodz siebie wzajemnie dziki samym sobie, dziki temu, czym s, wskutek czego zniesiona zostaje przesanka. Stanowi to dialektyczn, immanentn natur samego bytu i Niczego, e sw jedni - stawanie si 158

ukazuj jako sw prawd. Na przykad, skoczono wychodzc poza siebie, staje si nieskoczonoci, czyli skoczono przeistacza si, czy si ze sob sam, w rezultacie afirmuje siebie w nieskoczonoci. Rezultat okazuje si prawd i pierwotnym znaczeniem. Wierzcy czowiek jest skoczonoci; Bg jest nieskoczonoci. Czowiek - skoczono - wychodzi poza siebie, dy do Boga, a czynic to, dostrzega siebie jako przeduenie Boga. Bg - nieskoczono - jest czym czowiekotwrczym. W ten sposb ludzie afirmuj siebie pojednanych; skoczono i nieskoczono to jedno nierozdzielne, ale rozdzielone tylko mylnie. 2.5.3. Antropologia Historia jako wypenianie si wolnoci jest ruchem ku niej; uczestniczy w nim tylko czowiek i spoeczestwo. Przyroda jest niewiadoma wolnoci; jest po prostu immoralna, rozwija si jedynie w przestrzeni. Znane dzieje powszechne czowieka, spoeczestwa s ruchem postpowym na drodze ku wolnoci. Wyrazem tego ruchu s instytucje polityczne. W nich wolno obiektywizuje si, tzn. przyjmuje okrelon form. Jedn ze szczeglnych form obiektywizowania si wolnoci jest pastwo. Hegel opracowywa swoj koncepcj historii w latach, w ktrych pastwo pruskie rozwijao si jako silny, caociowy organizm. Czowiek, narzdzie rozwoju wolnoci, jest zarazem wiadomym jej wyrazem, potrafi j poj, rozwija i moe j uzyska. Wolno jest procesem dynamicznym. Czowiek tylko w nim uczestniczy. Wolno rozwija si w czasie, a wyrazem tego rozwoju s rne formy pastwowoci. Rozwj wolnoci nie jest dowolny, ale prawidowy, dokonuje si zgodnie z prawami logiki dialektycznej. Jednym z nich jest alienacja, czyli przechodzenie od interioryzacji do eksterioryzacji; jest to proces nieustannego obiektywizowania si wntrza czowieka w wiat lecy poza nim. Ludzie wytwarzaj rnego rodzaju obiekty wiata kultury, instytucje spoeczne, polityczne, rne dobra, ucieleniaj w nich swoje aspiracje, denia, ideay, ktre nastpnie obiektywizuj si, yj zgodnie ze swymi wewntrznymi prawami rozwoju. Wanie w tych zobiektywizowanych wytworach przejawia si wolno. Idea, Absolut wykorzystuje czowieka, ukierunkowujc go ku temu, co oglne po to, aby mc realizowa wasny ruch. Absolut dziaa przez ludzi, potrzebuje ich do wypeniania treci wasnego ruchu. Poniewa ruch jest czym immanentnym Absolutowi, to w ruchu tym dokonuje si nieustanna negacja stanw ju osignitych, ahistorycznych. Absolut jest nieustannie niezadowolony z osignitego stanu i neguje go, tworzc inny, wyszy stan, w ktrym wolno jest peniejsza.

2.6. Artur Schopenhauer (1788-1860)


159

Urodzi si w 1788 roku w Gdasku, zmar w roku 1860 we Frankfurcie nad Menem. Wychowywany by w bogatej mieszczaskiej rodzinie; wiele podrowa. W 1805 roku jego ojciec popeni samobjstwo, co uwolnio go od koniecznoci obrania kariery handlowej. Zainteresowa si filozofi. Sucha wykadw Fichtego i Schellinga. W 1813 roku w Jenie obroni dysertacj doktorsk. W 1814 roku poczu si niezaleny od swojej matki, niedoszej pisarki, do ktrej czu nienawi rozcigajc si na wszystkie kobiety, a praktycznie na ca ludzko. By niezaleny finansowo. Ogosi si privatdocentem. W Berlinie wygasza wykady w tym samym czasie co Hegel, chcc mu odebra suchaczy; nie zdoby powodzenia. Przekonany o gupocie ludzkoci wycofa si z nauki, by darzy uczuciem swoje bardziej inteligentne pudle. Od 1833 roku a do mierci mieszka we Frankfurcie, gdzie gra rol nierozumianego, ale penego mdroci yciowej dentelmena. Artur Schopenhauer zarzuca Heglowi, e przesadnie wynosi rozum ponad wszystko; przyj, e nie rozum, a wola jest absolutn zasad.

2.6.1. Ontologia Schopenhauer w pracy pt. wiat jako wola i wyobraenie ukaza, e rzeczywisto istnieje tylko jako wyobraenie, czyli to, co wiadomo przedstawia przed sob. wiat jest caoci fenomenaln, tj. tak, ktra jawi si w wiadomoci, jest wyobraeniem. Ale wiat jest rwnie noumenem, jest rzecz w sobie; t rzecz stanowi wola. Kade zjawisko odnoszone jest do rozumu; znaczy to, e kady przedmiot moe wystpowa w zjawiskowym wiecie naszej wyobrani tylko w zwizku z jakim innym przedmiotem. Zwizek ten stanowi racj dostateczn, konieczn dla nadania istnieniu przedmiotu racjonalnego sensu. Metafizyka nie moe wychodzi poza dane dowiadczenia. W dowiadczeniu musi ona jednak odnajdowa co wicej ni tylko zjawiskowe formy rzeczy; powinna odkrywa racjonaln zasad, ktra istnieje w formie utajonej w rzeczach, zjawiskach. Metafizyka szuka klucza do swojej transcendencji w doskonale jednolitym ujciu rzeczy, w odnajdywaniu rozumowych zasad ich istnienia. Zasady te tkwi w zjawiskach; s w nich ukryte. 2.6.2. Gnoseologia Czowiek poznaje tylko zjawiska. Umys ludzki nie kopiuje rzeczy, ale nadaje im sens, posugujc si takimi kategoriami, jak przyczynowo, przestrze i czas. Zjawiska s zewntrzn stron wiata, jego zud, przez ktr czowiek nie moe si przebi. Ludziom nigdy nie uda si pokona bariery zjawiskowoci wiata. wiat noumenalny nie zostanie nigdy poznany.
160

W historii filozofii, kolejni uczeni rozpatrywali czowieka jako istot wyczon ze wiata. W analizie dominowaa relacja: czowiek - wiat; podmiot - przedmiot. Kartezjusz relacj t rozdzieli, dwa stanowice j elementy przeksztaci w niezalene byty. Kant dokona przewrotu kopernikaskiego, podmiot zacz tworzy przedmiot. W przekonaniu Fichtego podmiot tworzy przedmiot, ale w pewnych granicach. Granice te wyznacza przedmiot, ktry w ten sposb ogranicza podmiot. U Hegla przedmiot by narzdziem w samorozwoju podmiotu - podmiot poprzez przedmiot mg si samorealizowa. Schopenhauer usiowa przekroczy to rozdwojenie i ustanowienie relacji. Twierdzi, e czowiek jest podmiotem, ale rwnie przedmiotem dla samego siebie. Czowiek jest rwnie wiatem. Czowiek naley do wiata fenomenw; jest ciaem, i wiata noumenw; jest bytem niezrnicowanym. Czowiek jest wic podmiotem poznajcym i przedmiotem poznania. Jest ponadto niepoznawalnym noumenem. I chocia czowiek nie moe pozna siebie jako przedmiot poznania, czyli dotrze do siebie z zewntrz, to moe odkry sw przedmiotowo od wewntrz. Poznajc siebie od wewntrz, od strony swojego ja, dostrzega siebie jako samowiedz. Samowiedza ta poucza go, e jest on wol. Wola bdca noumenem czowieka jest kluczem do wyjanienia istoty rzeczy we wszystkich innych jego dziaaniach. S to - jak mwi Schopenhauer - wrota do prawdy. Wola jest rwnie osnow przyrody, a wic poznajc j, poznajemy natur. 2.6.3. Antropologia Jeeli wiat jest wol i wyobraeniem; jeli wiat fenomenw wcznie z moim ego jest subiektywn stron relacji: Ja wiat, to wola i wyobraenie musz by czci bytu noumenalnego. A zatem i samo postrzeganie, poznawanie wiata jest ucielenieniem siy: woli ycia, ktra czy sob rnorodne formy bytu dla siebie ze wiatem fenomenw. Wola ycia manifestuje si w postaci rnych si, tendencji, poda, przycigania, aktywnoci dowolnego rodzaju. W czowieku wyraa si ona w postaci rnych instynktw. rdem dziaa ludzi jest popd. Jest on bezrozumny, dziaajcy bez celu, nie majcy ukojenia. Popdu nie mona zaspokoi; towarzyszy mu cige niezaspokojenie, niezadowolenie. Czowiek dy do szczcia, ale nie moe do niego dobrn. Pragnie niemiertelnoci, ale umiera. W procesie zaspokajania popdw czowiekowi zawsze towarzyszy lk i boja. Ludzie mog unika lku, mog si przed nim zabezpieczy poprzez wyzbycie si poda i potrzeb. Innym sposobem jest kontemplacja. W niej ustaje dziaanie popdw; woli ycia.

161

Podstaw etyki moe by wspczucie. Wszyscy ludzie pdz ycie pene udrki. Dostrzegajc to, moemy wspczu sobie i innym. Przejmujc si obcym cierpieniem, odrywamy si od wasnych problemw i wyzwalamy z wasnej udrki. W pracy pt. Aforyzmy. O mdroci ycia Schopenhauer przedstawi szereg uwag dotyczcych wartoci, sensu i jakoci ycia czowieka. Praca ta zawiera wiele twierdze, ktre mona umiejscowi w tzw. Eudajmonologii, czyli nauce o tym jak by szczliwym. Schopenhauer ycie interpretowa jako proces, w ktrym czowiek musi uczestniczy, czy chce, czy nie chce. Mdro ycia definiowa jako sztuk moliwie przyjemnego i szczliwego spdzenia ycia. ycie ludzkie toczy si midzy przyjemnociami i przykrociami. Przyjemnoci okrelaj szczcie, ktre dla Schpenhauera jest stanem, ktry zdecydowanie naley przedoy nad nieistnienie. Sdzi, e kady czowiek popenia jeden bd - bd wrodzony: przekonanie, e istniejemy po to, bymy byli szczliwi. Tymczasem ycie czowieka niczym si nie rni od innych procesw dziejcych si w wiecie. wiatu jest obojtne czy yje w nim czowiek. To samo dotyczy jednostki ludzkiej. Spoeczestwa jako caoci nie interesuje konkretne Ja, jest mu ono obojtne. Umierajc moesz by pewny, e pozostawiasz wiat tak samo gupi i zy, jaki zastae przy urodzeniu si. Schopenhauer dostrzeg w yciu czowieka istotne zjawisko - powiada, e kady w kontaktach z innymi ludmi gra rol czowieka sukcesu, przyjmuje poz zwycisk, niejako niezalen od swych problemw yciowych. Jest to zewntrzny wyraz ludzkiego wntrza, ktre wypenione jest treci ndznego komedianta obarczonego kopotami i troskami[...] W kadym czowieku - pisa - tkwi zawsze ten sam biedak ze swymi kopotami i troskami, ktre materialnie s u kadego inne, ale formalnie, tzn. jeli idzie o ich istot, s w zasadzie u wszystkich niemal jednakowe. Schopenhauer uwaa, e wszystko, co si czowiekowi zdarza, istnieje tylko w jego wiadomoci. Dlatego istotne jest pytanie, co to jest i jaka jest ta wiadomo. Obiektywn jej stron tworzy los czowieka, subiektywn - sam czowiek. Dlatego mona powiedzie, e ycie ludzi jest niemal zawsze jednakowe. ycie przypomina wariacje na jeden temat. Czowiek moe przebywa w rnych warunkach, ale zawsze krg jego konkretnego ycia zakreli jego wiadomo. W tej sytuacji mona rzec, e indywidualno czowieka wyznacza z gry miar dostpnego mu szczcia. Granice si duchowych wyznaczane s poprzez to, e albo poprzestaje on na rozkoszach zmysowych, albo na swojskim, pogodnym yciu rodzinnym, albo na prostackim towarzystwie, albo wreszcie na wulgarnych rozrywkach. Zakrelone krgi wynike z indywidualnego wyboru wyznaczaj rodzaj dostpnych przyjemnoci. Dure - pisa - pozostanie zawsze durniem, bawan bawanem, choby go w raju otaczay hurysy[...]Czowiekowi z polotem wasne myli i wasna fantazja dostarczaj w warunkach zupenej samotnoci doskonaej rozrywki, gdy tymczasem
162

czowieka tpego nie broni przed drczc go nud staa zmiana towarzystwa, widowisk, podry i przyjemnoci. Charakter dobry, umiarkowany, agodny bywa zadowolony nawet w trudnych okolicznociach, podczas gdy nawet niezmierne bogactwo nie zadowoli charakteru podliwego, zawistnego i zego.

2.7. Auguste Comte (1798-1857) i filozofia pozytywistyczna


August Comte urodzi si, y i tworzy we Francji. W okresie jego studiw, tj. na pocztku XIX wieku, we Francji modna bya filozofia nauki zajmujca si problemami metodologicznymi powstajcymi wraz z szybkim rozwojem nauk przyrodniczych i matematycznych. Upowszechniaa si wiara w moc nauki. Podejmowano zadanie tworzenia metodologii szczegowych, a na ich podstawie prbowano stworzy ogln metodologi nauk. Usiowano ponadto wypracowa syntez myli naukowej, czyli tak wiedz, ktra na okrelonym poziomie uoglnienia przedstawiaaby okrelony teoretyczny obraz wiata, oczyszczony jednoczenie z wszelkich metafizycznych elementw, czyli rozwaa dotyczcych natury rzeczy, pierwszej przyczyny, celowoci w przyrodzie itp. W ten sposb ksztatowa si idea nauki <<pozytywnej>>, to jest opartej na dowiadczeniu, obserwacji i rozumowaniu, nauki maksymalnie pewnej i cisej, ktr przeciwstawiano metafizycznym urojeniom poprzednich epok (B. Skarga). August Comte uleg powszechnej fascynacji ide nowej nauki. Zacz tworzy filozofi nauki; pniej interesowa si spoeczestwem, metafizyk, religi. Chcia zosta wielkim reformatorem wiata, goszc now religi ludzkoci. 2.7.1. Filozofia pozytywistyczna Comte nazwa swoj filozofi pozytywn rozumiejc przez ni to, e: 1) zajmuje si wycznie przedmiotami rzeczywistymi dostpnymi umysowi ludzkiemu; 2) rozwaa tylko problemy poyteczne, suce polepszaniu ycia ludzkiego; 3) ogranicza si do badania rzeczy, o ktrych mona uzyska wiedz pewn, unika bada naukowych nad problemami, wok ktrych tocz si odwieczne spory; 4) zajmuje si problemami cisymi i ze cisoci rwn naukom przyrodniczym; 5) prbuje konstruowa nowe teorie naukowe, a nie ogranicza si tylko do krytyki teorii istniejcych. Filozofem wedug Comte'a jest ten, kto posuguje si metodologi formuowan na wzr metodologii nauk przyrodniczych; kto odrzuca wszelkie spekulacje metafizyczne,
163

a zajmuje si wycznie rzeczami faktycznie istniejcymi; kto unika twierdze absolutnych, zastpujc je przez twierdzenia wzgldne, wariantowe, metafizyczne. A. Comte stworzy pozytywizm, ktry jest stanowiskiem filozoficznym dotyczcym teorii poznania, okrelajcym reguy i kryteria wartociowania odnoszce si do poznania ludzkiego. Pozytywici starali si odpowiedzie na pytania: 1. Jakie treci zawarte w naszych wypowiedziach zasuguj na miano wiedzy o wiecie? 2. Co czowiek moe pozna, czyli jakie pytania s uzasadnione, a jakie nie, o co warto toczy spory naukowe i filozoficzne, a o co nie warto, gdy nie maj szans na rozstrzygnicie? Pozytywizm jest wic stanowiskiem normujcym sposb uywania takich poj, jak wiedza, poznanie, informacja. Pozytywizm moemy definiowa jako: 1)postaw metodologiczn i filozoficzn, ktr charakteryzuje nominalizm, fenomenalizm, minimalizm, agnostycyzm i ktrej rde naley szuka w filozofii Bacona i Hume'a; 2)szeroki prd kulturowy, przenikajcy do najrozmaitszych dziedzin ycia spoecznego, kulturowego, twrczoci intelektualnej itd., rozwijajcy si w drugiej poowie XIX wieku niemal we wszystkich krajach Europy. Pojcie filozofia pozytywna zostao ukute przez A. Comte'a. Zapoyczy on sowo pozytywny od Saint-Simona, dla ktrego znaczyo ono tyle co konstruowany na podstawie faktw, wolny od wszelkich domysw, apriorycznych zaoe. Comte nada temu pojciu (w dziele Wykady filozofii pozytywnej) nastpujce znaczenia: 1) relatywny, przeciwstawny temu, co absolutne; 2) cisy, pewny, gwarantujcy eliminacj z wiedzy tego, co wtpliwe, domylne; 3) utylitarny; 4) konstruktywny, przeciwstawny temu, co negatywne, nihilistyczne; 5) obiektywny, faktyczny, zdajcy obiektywnie spraw z badanych rzeczy i zjawisk. Istot pozytywizmu jest odejcie od pyta dlaczego rzeczy si maj tak, a nie inaczej, od mylenia metafizycznego, dociekajcego istoty czy natury rzeczy; a podjcie innych: jakie s fakty, jak powstaj rzeczy i zjawiska. Chcc pozna wiat, nie trzeba si ucieka do metafizycznych spekulacji, lecz naley siga do faktw, obserwacji, eksperymentu. Umys pozytywny nie moe operowa pojciami, ktre nie maj swoich odpowiednikw w rzeczach jednostkowych, w przeciwnym razie grozi mu cofnicie si do epoki metafizycznej.

164

2.7.2. Historiozofia i socjologia A. Comte uzna, e niezbdna jest zasadnicza reforma organizacji ycia spoecznego. Reforma nauki i mylenia jest do tego celu niezbdnym warunkiem. Potrzebna jest jednolita organizacja caej ludzkiej wiedzy. Zaproponowane zmiany wynikay z przyjtego przez A. Comte'a schematu historiozoficznego. Rozumujc zgodnie z nim, mona powiedzie, e dzieje ludzkoci wyznaczane s przez nastpujce kolejno po sobie epoki organiczne i krytyczne. Epokami organicznymi nazywa filozof te, w ktrych spoeczestwa nastawione s i koncentruj si na podtrzymywaniu odziedziczonego adu spoecznego. Zrnicowanie jest naturalnym skutkiem podziau funkcji. Spoeczestwo traktowane jest w tych epokach jako byt ponadjednostkowy, majcy warto sam w sobie i jest nadrzdny wobec stosunku do jednostek. Epoki krytyczne s to okresy w historii ludzkoci, ktre charakteryzuj si aktywnoci burzycielsk. Ludzie najpierw wtpi w prawdziwo istniejcego porzdku spoecznego, potem go niszcz. W tym czasie spoeczestwo jawi si jako suma niezalenych i wolnych indywiduw. Jego rozwj przebiega od jednej epoki do drugiej; jest jednokierunkowy i ma charakter postpu. Przejcie spoeczestwa z epoki krytycznej do organicznej dokonuje si zawsze na wyszym, doskonalszym poziomie. Osi postpu jest rozwj intelektualny. Na przykad feudalizm by t epok, w ktrej spoeczestwo skuwaa teologia, epok przysz musiaa charakteryzowa zorganizowana i jednolita nauka, ale, realizujcy si postp nie mgby narusza staych strukturalnych cech ycia spoeczestwa, np. wasnoci. Proponowana przez A. Comte'a reforma nauki, nad ktr si koncentrowa, miaa by podstaw dla zorganizowania si spoeczestwa w przyszoci. Miaa stanowi narzdzie panowania czowieka nad wiatem, chocia zdolnoci praktyczne odpowiadaj posiadanej wiedzy. Twierdzi, e probierzem gwnym sprawdzalnoci wiedzy jest jej zastosowanie, uyteczno. Analizujc wiedz z tego punktu widzenia, Comte popada w dogmatyzm, odrzucajc niektre nauki jako praktycznie nieuyteczne, np. astrofizyk, rachunek prawdopodobiestwa, teorie ewolucji, studia nad genez spoeczestwa. By przekonany, e nie dadz si one zastosowa w praktyce, przynajmniej tu i teraz. Rozwijajc swoj historiozofi, sformuowa prawo trzech stadiw rozwoju umysowego czowieka. Brzmi ono: dzieje umysu ludzkiego daj si uporzdkowa w trzy fazy po sobie nastpujce. S to: 1. Faza teologiczna, rozwijajca si od fetyszyzmu przez politeizm do monoteizmu. Spoeczestwo jest w niej zorganizowane wedug praw teokracji. Kada nauka przechodzi ten okres. Wiedza z tego czasu nie jest bezuyteczna, zawiera pytania o utajon natur rzeczy; pytania dlaczego? to lub tamto dzieje si.
165

W odpowiedziach formuowane s rne koncepcje bstw. Historia przyrody to historia cudw. 2) Faza metafizyczna. To ta cz dziejw umysu ludzkiego, w ktrej rozum przestaje szuka przyczyn zaistnienia zdarze poza przyrod, w wiecie nadprzyrodzonym, a przeciwnie, przyczyny odnajduje w samej przyrodzie. W tej fazie czowiek wyjaniajc wiat, tworzy wieckie, naturalne bstwa, np. opium usypia, bo ma moc usypiajc, rolina wzrasta dziki obecnoci duszy wegetatywnej. W historii rozwijane i praktykowane s w formie kultu takie idee, jak koza ofiarnegoczy teorii spiskowych; 3) Faza pozytywna, w ktrej umys ludzki odrzuca pytania fazy teologicznej, pytania w rodzaju dlaczego ukazujc ich jaowo. Formuowane s pytania, jak zjawiska powstaj i przebiegaj. Badania naukowe koncentruj si na zbieraniu faktw, odrzucaj pojcia, ktrym nie odpowiada adna rzeczywisto. Pozwala to znie pewno pozorn, jaka znamionuje poprzednie epoki. W fazie tej dominuje postawa pokory wobec przymusu faktw. Nauki rozwijaj si wedug okrelonego porzdku, ktry mona okreli jako zasad malejcej oglnoci i rosncej zoonoci. Zgodnie z ni najmniej zoonymi w treci, a najbardziej oglne w zasigu analizowanego przedmiotu, a wic wasnej wanoci, s nauki matematyczne. W dalszej kolejnoci wystpuj: astronomia, fizyka, chemia, nauki biologiczne i socjologia - nauka najbardziej zoona, ale najmniej uniwersalna. Nauka o spoeczestwie - socjologia wedug Comte'a przyjmuje jako podstawow tez, e czowiek jest istot spoeczn. Zobowizuje ona nas do badania tego, co okrelamy kategori bytu spoecznego. Comte badajc byt spoeczny, posugiwa si kategori ludzko. Rozumia przez ni byt transcendentalny wobec indywiduw, zoony ze wszystkich jednostek ywych i umarych oraz nie narodzonych. Wymieniaj si one jak komrki w organizmie, nie naruszajc samodzielnego ycia ludzkoci, ktre trzeba kultywowa, gdy dziki niej jednostka moe y. Teori nauki Comte'a konstytuuj nastpujce zasady oglne: 1. Rozpoczynajc studia nad jak dziedzin wiedzy, trzeba najpierw pozna pojcia i prawa funkcjonujce w tej nauce. Ponadto naley zrekonstruowa metody, odnajdujc je w szeregu nauk stworzonym przez Comte'a. 2. Trzeba rozpozna punkt widzenia, jaki przyjmuje dana dziedzina wiedzy w badaniu okrelonych zjawisk otaczajcej nas rzeczywistoci. Warto pamita, e wiat stanowi cao, ktrej elementy s wzajemnie zalene, a zjawiska ujawniaj sie z wielu stron. 3. Naley przyj, e podmiot, czowiek poznajcy podporzdkowuje si przedmiotowi poznawanemu. Comte powiada, e odwrotne postpowanie badawcze, wyznaczane przez kartezjask filozofi, jest rdem bdw. Jednostka ludzka nie
166

jest zjawiskiem pozaspoecznym; jej wntrze moemy pozna tylko poprzez poznanie spoeczestwa. 4. Dowiadczajc wzajemnej zalenoci zjawisk, naley je bada zawsze w zwizku. Fakty pojedyncze mog tworzy tylko materia, surowiec dla nauki, ale nie tworz jeszcze jej samej. To tzw. caociowy (B. Skarga) punkt widzenia nauki. 5. Uznanie zasady wzgldnoci wiedzy. 6. Zajcie stanowiska agnostycyzmu pozytywistycznego, tzn. zgodzenia si, e pewne sfery rzeczywistoci s niepoznawalne, a wic nie warto o nie pyta, np. materia. 7. Ujmowanie zjawisk spoecznych w ich wielostronnym powizaniu. 2.7.3. Spoeczestwo przyszoci Comte konstruujc wizj swojego spoeczestwa przyszoci, wyobraa sobie, e powinno ono by zorganizowane i podporzdkowane dwm niezalenym wadzom: politycznej i moralnej. Wadza polityczna powinna zajmowa si yciem materialnym ludzi, a wic sprawami biecymi, zmiennymi; tym, co konkretne i szczegowe. Wadza moralna winna natomiast zajmowa si yciem moralnym i umysowym; koncentrowa na problemach teoretycznych, wiecznych, majcych trwae znaczenie; ma oddziaywa na spoeczestwo poprzez perswazj, przekonywanie i wychowywanie. Wadza moralna miaa by zatem podstaw wadzy pierwszej, a nawet peni wobec niej funkcj kontroln. Winna uwzgldnia w swoim dziaaniu tzw. system natury ludzkiej. System ten konstytuuj nastpujce tezy: 1. Wszelkie, nawet najwysze funkcje intelektualne maj swe rda cielesne, to znaczy, e pojcie duszy istniejcej poza ciaem jest absurdem. 2. Wszystkie instynkty ludzkie, nawet najprostsze, winny by brane pod uwag, gdy s instynktami naturalnymi. 3. W naturze ludzkiej tkwi zarwno uczucia egoistyczne, jak i altruistyczne, nieprawd jest zatem, e dobro, mio, powicenie itd. to dary aski boej. Teologia w przekonaniu Comte'a zwalnia ludzi od obowizku ksztacenia w sobie wyszych uczu, jest moralnoci biernoci. Tymczasem pierwszym zadaniem czowieka jest poskramianie uczu egoistycznych, znajdywanie im waciwego miejsca, a wic rozwijanie altruizmu. Przewaga altruizmu nad egoizmem jest najwaniejsz zasad moraln pozytywizmu, jest prawem moralnym realizujcym si w historii. y dla innych - to haso religii ludzkoci, dziki ktremu osobowo zostanie podporzdkowana towarzyskoci. 4. Sama mio nie wystarcza, musi si ona kierowa wiedz, ale take sama wiedza jest bezsilna, jeli nie oywia jej mio. Dopiero zczone razem daj moc dziaania (B. Skarga).
167

Comte uwaa, e w przyszym spoeczestwie najwaniejsz zasad moraln bdzie zasada obowizku. Z tej racji, e czowiek jest czowiekiem, nie przysuguj mu adne specjalne uprawnienia. To jednostka ludzka winna spenia okrelone obowizki wzgldem innych ludzi i caego spoeczestwa. Comte nie uznawa religii jako systemu moralnego. Wanie ona, a w niej teologia ju speniy swoj okrelon rol historyczn, w przyszym spoeczestwie nie bdzie miejsca dla Boga. Postulujc moraln zasad obowizku, filozof ten negowa owieceniow koncepcj wolnoci. Uwaa, e projektowane przez niego spoeczestwo powinno by racjonalnie zorganizowane, o hierarchicznej strukturze, a kierowa nim musz najlepsi, elita intelektualna i moralna. Comte by sekretarzem Saint-Simone'a. Od niego przyj zaoenie, e nowe spoeczestwo stworzy proletariat, ktry dokona rewolucji i odsunie od wadzy buruazj. Do walki z mistyfikacj ideow i moraln, jak wytworzya buruazja, zdolna jest tylko wanie ta warstwa spoeczna. Teoria natury ludzkiej bya podstaw pozytywistycznego dogmatu, e serce panuje nad rozumem. Serce kieruje czowieka ku posuszestwu, przywizaniu, wyrzeczeniom, radosnej ofierze, ono czy ludzi, na nim opiera si religia, ktra wszak nie jest niczym innym jak stanem harmonii, waciwym indywidualnej i spoecznej egzystencji.

2.8. John Stuart Mill (1806-1873)


2.8.1. Ontologia Istniej tylko rzeczy jednostkowe. Oglne, rodzaje, gatunki itd. to tylko sowne wyraenia myli. Czowiekowi s dostpne zjawiska, ktre wytwarzaj wraenia. Materia to staa moliwo odbierania wrae, poza tym nic wicej nie moemy powiedzie. Takie pojcia, jak umys, dusza s wyrazami oznaczajcym nasze przeycia. 2.8.2. Gnoseologia J. St. Mill by empiryst, tzn przyjmowa, e wszystkie prawdy o otaczajcym nas wiecie formuowane s na podstawie obserwacji i dowiadczenia. Uzna, e znana logika jest niezgodna z empiryzmem w poznaniu, e trzeba j z nim uzgodni. Istniejce w logice prawdy konieczne, powszechne i oczywiste naley wywie z
168

dowiadczenia i kojarzenia. Realizujc to zadanie, doszed do wniosku, e indukcja poprzedza dedukcj. Postp wiedzy dokonuje si na drodze od szczegu do ogu. Mill przeprowadzi krytyk pojcia przyczynowoci, jakim dotychczas posugiwali si empiryci. Pyta, na jakiej podstawie formuujemy powszechne przekonanie, e prawo przyczynowoci panuje powszechnie. Odpowiada, e podstaw jest po prostu przyzwyczajenie i oczekiwanie, e to co raz lub wielokrotnie okazao si prawd, a nigdy nie okazao si faszem, okae si nadal prawd. Podstaw t nie jest wiedza, ale przekonanie psychiczne, a wic subiektywne; tymczasem prawo przyczynowoci powinnimy wywodzi z dowiadczenia i moemy to uczyni stosujc indukcj udoskonalon. 2.8.3. Antropologia J. St. Mill jest twrc systemu filozoficznego zwanego utylitaryzmem (ac. utilitas - korzy, nagroda). To system, ktry przyjmuje jako podstaw moralnoci uyteczno, czyli zasad najwikszego szczcia, gosi, e czyny s dobre, jeeli przyczyniaj si do szczcia, ze, jeeli przyczyniaj si do czego przeciwnego. Przez szczcie Mill rozumia przyjemno i brak cierpienia; przez nieszczcie za cierpienie i brak przyjemnoci. Pisa: ludzie maj potrzeby wzniolejsze ni zwierzta i, gdy je sobie raz uwiadomi, odmawiaj nazwy szczcia wszystkiemu, co tych potrzeb nie zaspokaja. Z zasad uytecznoci pozostaje w zgodzie uznanie, e pewne rodzaje przyjemnoci s bardziej podane i bardziej wartociowe ni inne. Jak twierdzi Mill, istota o wyszych uzdolnieniach potrzebuje wicej do szczcia, cierpienie przeywa prawdopodobnie gbiej [...] ni istota niszego typu. Czowiek bardziej rozwinity intelektualnie prezentuje gbsze poczucie wasnej godnoci. Lepiej by - powiada Mill - niezadowolonym czowiekiem ni zadowolon wini; lepiej by niezadowolonym Sokratesem ni zadowolonym gupcem. Jeeli gupiec i winia s innego zdania to tylko dlatego, e patrz ze swojego punktu widzenia. Ludzie odznaczaj si pewn uomnoci charakteru i dlatego czsto wybieraj dobro, ktre jest przy nich, jest najbliej, pod rk, chocia wiedz, e jest ono mniej cenne. Celem dziaania kadego czowieka jest istnienie i to istnienie jak najbardziej wolne od cierpie, jak najbogatsze w rnorodne przyjemnoci. Realizacji tego celu suy rwnie moralno, ktr Mill definiowa jako zesp takich regu i przepisw ludzkiego postpowania, ktrych przestrzeganie zapewnioby w najwikszym stopniu istnienie ludzkoci. Czowiek wyrnia si w wiecie okrelon kultur umysow. Cechuje j niewyczerpalne rdo zainteresowa wszystkim, co go otacza: przyrod, sztuk, tworami poetyckiej wyobrani itp.
169

Bieda jest rdem nieszcz, cierpie. Mill by przekonany, e mona j pokona przez waciw polityk spoeczn, ale popart zapobiegliwoci i rozsdkiem jednostek. Uwaa, e ludzko jest w stanie usun wszystkie wielkie rda cierpienia przez odpowiedni wysiek. Moralno utylitarystw uznawaa w czowieku zdolno powicania si, oddawania wasnego dobra dla dobra innych. Mill jednake uwaa, e powicenie samo w sobie nie jest dobrem. Powica si tylko dla powicenia jest oczywistym marnotrawstwem. Moralno utylitarystyczna jako naczeln zasad przyjmowaa szczcie wszystkich ludzi. Jej ideaem byo: czyni innym to, czego chciaoby si samemu od innych dozna i kocha jak siebie samego. w idea mona osign waciwie wykorzystujc prawodawstwo i instytucje spoeczne, ktre skutecznie uzgadniayby interes jednostki oraz interes ogu. Mona go osign poprzez wychowanie i opini spoeczn, ktra wytwarzaaby w czowieku poczucie zwizku jego szczcia ze szczciem pozostaych ludzi. Moralno utylitarystyczna wykorzystuje wszystkie sankcje, ktrymi rozporzdzaj inne systemy moralne. Mill podzieli je na sankcje zewntrzne i wewntrzne. Wewntrznymi s: nadzieja na wzgldy innych ludzi, obawa nieaski, sympatia, mio. Wewntrzn sankcj obowizku jest jakie uczucie w nas samych, a mianowicie mniej lub wicej intensywna przykro towarzyszca gwaceniu obowizku, przykro. To uczucie stanowi istot sumienia. Jest to oczywicie nasze subiektywne uczucie. Mill nie zgadza si z twierdzeniem, e kto bardziej respektuje zasad powinnoci, obowizku, jeeli wierzy w Boga lub inne siy nadprzyrodzone. Uwaa, e niezalenie od rodzaju wierze religijnych, si, ktra naprawd kieruje dziaaniem czowieka, jest subiektywne, wewntrzne poczucie obowizku. Sankcja bezinteresowna jest w samej duszy czowieka". Nawet wiara w Boga oddziauje na niego poprzez owo wewntrzne, subiektywne uczucie. J. St. Mill uwaa, e czynami niesprawiedliwymi s: 1) pozbawienie kogo mienia, wolnoci, wszystkiego, co mu przysuguje na mocy prawa; 2) pozbawienie majtnoci i innych dbr, ktre si komu nale zgodnie z prawem, jeeli prawo jest niesprawiedliwe, to trzeba je najpierw zmieni; 3) odpacanie komu dobrem za zo; 4) nie dochowanie wiary; 5) zajmowanie stronniczego stanowiska; 6) karanie kogo dla przykadu; kara jest wtedy sprawiedliwa, gdy ma na wzgldzie dobro samego karanego. 2.8.4. Wadza i spoeczestwo

170

Rozwaajc problem sprawiedliwoci, Mill zada sobie pytanie, czy sprawiedliwe jest, aby bardziej uzdolnieni, wicej efektywni uzyskiwali wysze wynagrodzenie. Na to pytanie w historii kultury wyksztaciy si dwie odpowiedzi: 1. Nie, bo wszyscy daj z siebie wszystko i zasuguj na jednakowe traktowanie. Ci, co s bardziej uzdolnieni i tak zyskuj wicej, bo ciesz si powaaniem, ktre przypada im obok udziau w dobrach. 2. Tak, bo wicej daj spoeczestwu i dlatego nale im si wiksze wiadczenia, a zaprzeczenie temu jest rodzajem kradziey. Sprawiedliwo - powiada Mill - ma dwa oblicza, ktrych nie mona zharmonizowa[...] adnemu z nich nie mona nic zarzuci i wybr midzy tymi stanowiskami, kierujcy si sam tylko sprawiedliwoci, musi by zupenie arbitralny. O wyszoci jednego z tych stanowisk zadecydowa moe tylko uyteczno spoeczna. To samo dotyczy podatkw. Jedni s za tym, aby ich wysoko bya proporcjonalna do posiadanych rodkw finansowych, aby byy progresywne; inni za, by byy rwne dla wszystkich. To drugie stanowisko cieszy si duym poparciem, bo jest zgodne z poczuciem sprawiedliwoci i korzyci spoecznej. Mill rozstrzyga ten problem tumaczc, e przyjcie ktrej koncepcji winno by wynikiem uytecznoci spoecznej. Przytacza zasad uytecznoci spoecznej Benthama, e kady liczy si ma za jednego i nikt za wicej ni jednego. Podejmujc problem wolnoci, J. St. Mill rozpatrywa wolno obywatelsk i tumaczy, e jest to charakter i granice wadzy, ktrej spoeczestwo ma prawo podporzdkowa jednostk. W przeszoci jednostki usioway dwojako broni si przed wadz: 1) za pomoc uzyskiwanych przywilejw, ktrych wadca mia przestrzega, a ktrych pogwacenie usprawiedliwiaoby bunt; 2) poprzez wprowadzanie konstytucyjnych hamulcw, czyli zgadzenie si, e jakie ciao bdzie reprezentowa interesy spoeczestwa, jego zgoda to konieczny warunek wydawania postanowie rzdu. Millowi taka ochrona przed urzdnikiem nie wystarczaa. Przed tyrani wadzy panujcej moe skutecznie chroni opinia publiczna i nastroje spoeczestwa. S one szczeglnie wane w przeciwstawieniu si skonnociom wadzy do narzucania spoeczestwu - za pomoc innych rodkw ni kary prawne - swoich wasnych idei i praktyk jako regu postpowania, do krpowania rozwoju, niszczenia indywidualnoci negujcych zwyczaje wadzy, do zmuszania caego spoeczestwa, by postpowao i rozwijao si na mod rzdzcych. Kwestia wyznaczania granic, dopasowywania do siebie niezalenych jednostek i kontroli wadzy nadal pozostaje otwarta, bo wszystko, co nadaje warto egzystencji
171

czowieka, zaley od naoenia hamulca na czyny innych ludzi. Reguy powinny by, ale wci nie wiadomo jakie. Problem jest zaciemniany tak rnego rodzaju mniemaniami, ktre si zmieniaj. Rnorodne s opinie ludzi o tym, co zasuguje na pochwa lub nagan. Wynika to z wielorakich przyczyn, ktre maj wpyw na yczenia dotyczce postpowania innych. Oczekiwania te wypywaj z rozumu, uprzedze, zabobonw, zawici, zazdroci, hardoci, wzgardy, pragnie i obaw, uznania czego za uprawnione lub nieuprawnione z punktu widzenia wasnego interesu. Na przykad, gdziekolwiek istnieje klasa panujca, dua cz moralnoci wypywa z jej interesw klasowych, z jej poczucia wyszoci. Panujca klasa wasne interesy wyraa w formie nakazw i zakazw moralnych. Istotnym problemem stosunku wadzy i spoeczestwa jest sualczo ludzi wobec przypuszczalnych upodoba lub wstrtw ich doczesnych panw lub bogw. Jest ona bliska uczuciu odrazy, ktra inspirowaa do palenia heretykw i czarownic. Z tym wie si inny problem. Ci - pisa Mill - ktrzy pierwsi przeamywali jarzmo Kocioa rwnie mao byli skonni tolerowa rnice opinii religijnych jak sam Koci. Wielcy pisarze popierali wolno sumienia jako nietykalne prawo i twierdzili stanowczo, e istota ludzka nie jest odpowiedzialna przed innymi za swoje wierzenia religijne. Ale ludzko jest z natury nietolerancyjna i ta nietolerancyjno jest rna. Jedni godz si, na przykad, na dyskusj na temat zakresu wadzy Kocioa, inni nie; jedni wierz w ycie pozagrobowe, inni uwaaj to za mieszny obd i zwalczaj tych pierwszych. Wikszo wyznajca jak religi zawsze domaga si, aby wyznawali j wszyscy. Tymczasem - pisa Mill - jedynym celem usprawiedliwiajcym ograniczenie przez ludzko, indywidualnie lub zbiorowo, swobody dziaania jakiegokolwiek czowieka jest samoobrona, e jedynym celem, dla osignicia ktrego ma si prawo sprawowa wadz nad czonkiem cywilizowanej spoecznoci wbrew jego woli, jest zapobieenie krzywdzie innych. Jego dobro, fizyczne lub moralne, nie jest wystarczajcym usprawiedliwieniem. Wydaje si, e Mill zgadza si z tym, aby uszczliwia ludzi na si, bo znajdowa uzasadnienie dla despotyzmu w rzdzeniu barbarzycami. Ale despotyzm ten powinien mie na celu polepszenie losu barbarzycw i usprawiedliwia swoje rodki rzeczywistym osigniciem tego celu. Ostatecznie jednak filozof ten uzna, e jednostki mog by poddane woli spoeczestwa tylko wtedy, kiedy zagraaj interesom innych ludzi. Waciw dziedzin wolnoci okrela Mill to wszystko, co obejmuje dziaania czowieka i wpywa tylko na niego samego bezporednio i przede wszystkim. Charaktertyzowa j nastpujco:

172

1. Obejmuje ona wewntrzn sfer wiadomoci: danie wolnoci sumienia w najszerszym znaczeniu tego sowa; wolno myli i uczucia; absolutn swobod opinii i osdu we wszystkich przedmiotach praktycznych lub filozoficznych, naukowych, moralnych lub teologicznych. 2. Zasada ta wymaga swobody gustw i zaj; opracowania planu ycia zgodnie z naszym charakterem; dziaania jak nam si podoba pod warunkiem ponoszenia konsekwencji, jakie mog nastpi. 3. Z tak pojtej swobody kadej jednostki wynika swoboda zrzeszania si; swoboda czenia si w kadym celu nie przynoszcym szkody innym, przy czym przypuszczamy, e zrzeszajce si osoby s penoletnie i nie s do tego zmuszone lub zwiedzione. Wolno jednostki musi by jednake ograniczona, ale tylko do tego stopnia, by nie sprawiaa przykroci innym. Poyteczne s: rne opinie, rne sposoby ycia wynikajce z odmiennych ludzkich charakterw. Warto kadego sposobu ycia powinna sprawdza si w praktyce. Celem czowieka - powiada Mill - jest najwyszy i najbardziej harmonijny rozwj jego wadz zczonych w jedn logiczn cao. Kady powinien dy do uzyskania stanu silnej i rozwinitej wasnej indywidualnoci. Do tego s niezbdne: wolno i rnorodne sytuacje yciowe, w ktrych indywidualno moe si rozwin. I chocia kady czowiek tumaczy dowiadczenia innych ludzi na swj sposb, to ich tradycje i zwyczaje s dowodem na to, e ycie innych uczy. Poznanie wiata, dowiadczenie wielu ludzi pozwala czowiekowi doskonali swoj sytuacj wyboru. Zdolno postrzegania, sdzenia, rozrniania i odczuwania, dziaalno umysowa, skonnoci moralne rozwijaj si zawsze w zetkniciu z ich subiektywnym przejawem u innych ludzi. Temu - pisa Mill - kto pozwala wiatu lub najbliszemu otoczeniu uoy plan jego ycia za niego, potrzebna jest tylko mapia zdolno naladowania. Czowiek, ktrego pragnienia i popdy s wyrazem jego natury - rozwinitej i uksztatowanej wasn prac - ma charakter, tymczasem wielu ludzi lubi to, co lubi inni, wybiera to, co wybieraj inni, unika oryginalnoci i osobliwoci gustu jak zbrodni. Geniusz - pisa Mill - moe oddycha swobodnie tylko w atmosferze wolnoci. Stan ten jest zakcany tym, e wiatem rzdzi opinia publiczna, masy, orodki opiniotwrcze. Sowo masy oznaczao dla Milla zbiorow miernot.

2.9. Ludwik Feuerbach (1804-1872)


Ludwik Feuerbach w 1848 roku odmwi studentom, wzicia czynnego udziau w rewolucji. Powiedzia, e z zasianych przez niego ziaren owoce dojrzej dopiero za sto lat. Przyj jedynie ich zaproszenie do wygoszenia w Heidelbergu cyklu wykadw z
173

filozofii religii. Wykada od 1 grudnia 1848 roku do 2 marca 1849 roku. Fakt ten jest znamienny dla rozumienia jego filozofii. U schyku swego ycia wstpi do socjaldemokratycznej partii Niemiec. Cieszy si duym autorytetem. W jego pogrzebie uczestniczyo wielu ludzi, zwaszcza z najniszych klas spoecznych. Napisa dziea: Historia filozofii nowoytnej od Bacona do Spinozy; Leibniz, P. Bayle, przyczynek do historii filozofii i ludzkoci; Krytyki filozoficzne i zasady filozofii; Myli o mierci i niemiertelnoci; Istota chrzecijastwa; Istota religii; Wykady o istocie religii; Tezy tymczasowe o reformie filozofii; Zasady filozofii przyszoci.

2.9.1. Ontologia Materia jest bytem, jest odwieczn, niestworzon przyrod. ycie jest form istnienia materii; jest efektem jej ewolucji, ktra od postaci nieorganicznej przesza w posta organiczn. Materia istnieje wedug okrelonych praw, ktre czowiek moe pozna i wykorzystywa. Podstawowym prawem jest zwizek przyczynowo-skutkowy. Wszelkie zjawiska, w ktrych si ona ujawnia, istniej we wzajemnym zwizku w sposb zharmonizowany i uporzdkowany. To, co rzeczywiste - pisa Feuerbach - w swej rzeczywistoci, to znaczy jako rzeczywiste, jest rzeczywiste jako przedmiot zmysw: jest tym, co zmysowe. Prawdziwo, rzeczywisto, zmysowo s identyczne. Tylko zmysowo jest prawd i rzeczywistoci. Byt jako przedmiot bytu - a tylko taki jest dopiero bytem i zasuguje na to miano jest bytem zmysu, ogldu, wraenia, mioci. Jest wic tajemnic ogldu, wraenia i mioci. To, co jednostkowe, pojedyncze ma warto we wraeniu i mioci. W jednostkowym bycie zawiera si nieskoczona gbia mioci. Czowiek odczuwajc to, co jest lub odczuwajc brak czego, przeywa namitno. Mio jest wanie namitnoci. Istnieje tylko to, co jest - rzeczywistym lub moliwym - przedmiotem namitnoci. Mio pozwala zidentyfikowa przedmiot rny ode mnie. Mio jest kryterium bytu, prawdy i rzeczywistoci. Czas i przestrze s formami istnienia bytu i rozumu. Istnienie w przestrzeni jest pierwszym okreleniem bytu. Jestem tu - to pierwszy znak rzeczywistej, ywej istoty. Prawa rzeczywistoci s take prawami mylenia. 2.9.2. Gnoseologia Feuerbach wyrnia poznanie zmysowe i racjonalne jako dwa szczeble poznania. wiat stoi otworem jedynie przez otwart gow, a otworami gowy s tylko zmysy. Natomiast mylenie izolowane, zamknite w sobie, mylenie bez zmysw, bez czowieka, poza czowiekiem, jest absolutnym podmiotem, ktry nie moe by
174

przedmiotem dla innych i nie powinien nim by. Ale wanie dlatego, mimo wszelkich wysikw, nigdy i nigdzie mylenie to nie znajduje drogi do przedmiotu, do bytu; podobnie jak oddzielona od tuowia gowa nie znajduje drogi do pochwycenia przedmiotu, poniewa brakuje jej rodkw - narzdw chwytania. aden z tych etapw nie jest waniejszy od drugiego, oba s niezbdne. Przedmiotem poznania jest przyroda. Poznanie przebiega od przyrody, danej nam poprzez zmysy - do myli. Sam czowiek, jako cz natury, rwnie jest obiektem poznania. Przedmioty oddziaujc na nasze zmysy, wytwarzaj w nich wraenia, ktre w swojej treci s materialne. Te s podstaw tworzenia si wiedzy zmysowej - i jest to pierwszy szczebel poznania. Po uzyskaniu wrae wcza si rozum, ktry posugujc si abstrakcj, przechodzi od tego, co jednostkowe do tego, co oglne, powtarzalne - i jest to drugi szczebel poznania, poznanie umysowe. Feuerbach przestrzega, by w poznawaniu wiata nie popenia bdu polegajcego na odrywaniu tego, co oglne od tego, co jednostkowe (gnoseologiczne rda idealizmu). Tylko istota realna poznaje rzeczy realne tylko tam, gdzie mylenie nie jest przedmiotem dla siebie samego, lecz orzecznikiem rzeczywistej istoty, tylko tam mylenie nie jest oddzielone od bytu. Spenienie tego warunku pozwala respektowa zasad gnoseologiczn, jak jest jedno mylenia i bytu. Zasada ta gosi, e byty rzeczywisty i mylany s tosame, rni si tylko tym, i rzeczywisto przedstawia si jednostkowo, a myl oglnie. Feuerbach uwaa, e ludzie poznajc zmysowo wiat, przed kontaktem zmysowym z rzeczywistoci, posiadaj ju wczeniej uksztatowane wyobraenia i fantazje, bo pierwszy ogld dokonywany przez czowieka jest przecie tylko ogldem wyobraenia i fantazji. Filozofia powinna wic pomaga czowiekowi w zblianiu si do poznawanych rzeczy, pomaga przedosta si przez mg wyobrae i fantazji po to, by dotrze do rzeczywistego ogldu zmysowego. 2.9.3. Antropologia Feuerbach pisa: w adnym wypadku czowiek nie rni si od zwierzcia tylko myleniem. Rnic t jest raczej caa jego istota, istot za czowieka jest uniwersalno i wolno. Feuerbachowska antropologia to nauka uniwersalna, bo rozpatrywana cznie z fizjologi, w sposb caociowy. Sztuka, religia, filozofia s przejawami istoty czowieka. Jak pisa Feuerbach: doskonaym, prawdziwym czowiekiem jest ten tylko, kto ma zmys estetyczny lub artystyczny, religijny lub moralny i filozoficzny, lub naukowy; czowiekiem jest w ogle tylko ten, kto nie wyklucza z siebie niczego istotnie ludzkiego. Homo sum, humani nihil a me alienum puto - to zdanie ujte w jego najuniwersalniejszym i najwyszym znaczeniu jest hasem wspczesnego filozofa. Prawda istnieje jako cao ludzkiego ycia, istoty ludzkiej, ale jednostka sama,
175

samodzielna nie jest czowiekiem, nie posiada istoty czowieka, ktra zawarta jest tylko we wsplnocie, w jednoci czowieka z czowiekiem - jednoci, opierajcej si na rzeczywistej rnicy pomidzy Ja i Ty. We wsplnocie czowiek moe by wolny i nieskoczony. Najwysz i ostateczn zasad filozofii jest wic jedno czowieka z czowiekiem. Wszelkie rnice s sposobami, formami istnienia tej jednoci. Nowa filozofia, ktr sformuowa Feuerbach w Zasadach filozofii przyszoci, wkracza na miejsce religii, zawiera w sobie istot religii, sama jest naprawd religi. Przyjmujc t tez, Feuerbach powici badaniom religii ca swoj prac naukow.

2.9.4. Filozofia religii Formuowa j na podstawie materialistycznego ujcia wiata. By przekonany, e poza obiektywn rzeczywistoci materialn nic nie istnieje. Wszystko natomiast to, co zwyko nazywa si myleniem, duchem czy bstwem jest tworem gatunku ludzkiego. Rwnie religia jest tworem tak rozumianego czowieka. Nie Bg stworzy czowieka, lecz wanie czowiek stworzy Bogw, zmieniajcych si na przestrzeni historii. Czowiek stworzy Boga w procesie alienacji. Alienacja - tzn. wyobcowanie - religii polega na tym, e czowiek swoje pragnienia, np. niemiertelnoci, mioci, wszechwiedzy, wszechmoliwoci oddzieli od siebie i obdarzy nimi byt istniejcy poza nim. Inaczej mwic, alienacja religii polega na tym, e czowiek odrywa od siebie najoglniejsze i najszlachetniejsze wartoci i umieszcza je poza sob, ontologizujc je, tzn. nadajc im status samodzielnego bytu w postaci Boga a nastpnie podporzdkowujc si temu utworzonemu Bogu. Procesom alienacji poddaje czowiek rwnie przyrod, spoeczestwo. W ten sposb nastpio rozdwojenie wiata na: 1) wiat realny, ziemski; 2) wiat wyimaginowany, stworzony przez czowieka. Bg jest wedug Feuerbacha caoksztatem najoglniejszych przymiotw ludzkich, oderwanych od czowieka i przyrody, przelanych poza byt rzeczywisty. To, co ludzkie, co przyrodnicze przybiera posta samodzielnej siy, ktr czowiek sam sobie stworzy, ktra mu si przeciwstawia, do ktrej si modli i ktrej suy. W istocie jednak modli si sam do siebie, do swojej istoty gatunkowej, do tej abstrakcyjnej i wyalienowanej przyrody. Dlatego bogowie maj posta ludzk, s przecie jego dzieem. Czowiek nie mogc osign w swoim yciu niemiertelnoci, nie mogc przeywa idealnej mioci, by szanowanym, posiada wszechwiedz, wyobraa sobie, e musi istnie

176

poza nim istota, ktra te wszystkie przymioty posiada. Tak istot, ktra ma by realizacj marze czowieka, jest Bg. Przez religi czowiek uwiadamia sobie siebie, sw wasn istot. Feuerbach definiujc religi, pisa: religia jest bowiem wiadomoci tego, co nieskoczone, jest i nie moe by niczym innym, jak tylko uwiadomieniem sobie przez czowieka swej wasnej istoty, i to nie istoty skoczonej, ograniczonej, ale nieskoczonej. Istot czowieka konstytuuj: rozum, mio i wola. Te atrybuty przypisywane s Bogu, a wic Bg jest istot czowieka. Absolutn istot, Bogiem czowieka jest jego wasna istota. Moc przedmiotu nad nim jest przeto moc jego istoty. Dzieje si tak dlatego, e czowiek uwiadamia sobie siebie samego w przedmiocie, a wiadomo przedmiotu jest jego samowiedz. Przedmioty zmysowe, ktre uwiadamia sobie czowiek istniej poza nim, natomiast wiadomo przedmiotu religijnego tkwi w samym czowieku. Boga mona pozna tylko w swym wasnym sercu. wiadomo Boga jest samowiedz czowieka, poznanie Boga - samopoznaniem czowieka. Po tym, jaki jest Bg mona pozna czowieka i odwrotnie. A zatem religia dla Feuerbacha jest pierwsz, poredni samowiedz czowieka, jest przedfilozoficznym poznaniem przez czowieka samego siebie. W religii czowiek przenosi poza siebie, obdarza samodzielnym bytem to, co odnajduje w sobie. Religia jest dziecic istot ludzkoci. w byt pozaludzki jest obcym czowiekowi, dlatego wszystkie okrelenia jego istoty s okreleniami Boga. Kada religia siebie uwaa, za jedynie prawdziw, Religia - pisa Feuerbach - jest samorozdwojeniem czowieka: czowiek tworzy sobie Boga jako istot sobie przeciwstawn. Bg nie jest tym, czym jest czowiek - czowiek nie jest tym, czym jest Bg. Jeeli czowiek jest istot skoczon - to Bg jest nieskoczony; jeeli czowiek jest omylny, to Bg jest nieomylny. Bg jest zatem istot czowieka, ale woln od ogranicze ziemskich. Bg zmysowo jest nieograniczony. Religia poszerza wic wiadomo zmysow. Podstaw jej jest poczucie wasnej zalenoci czowieka od si przyrody, pniej si spoecznych. Ludzka ograniczono jest przyczyn owego rozdwojenia si czowieka, ktrego zaleno od si przyrody wytwarza religi natury. Inn podstaw religii dla Feuerbacha jest egoizm. Samowyrzeczenie si czowieka jest tylko form, jest rodkiem afirmacji samego siebie i mioci wasnej. W religii czowiek miuje wasn istot, abstrakcyjne spoeczestwo. Gdzie nie ma potrzeb pisa Feuerbach - tam nie ma poczucia zalenoci. Gdyby czowiek nie potrzebowa przyrody do swego istnienia, nie odczuwaby swej zalenoci od niej i nie czyniby jej przedmiotem czci religijnej. A im bardziej jaki przedmiot jest mi potrzebny, tym bardziej czuj si od niego zaleny, tym wiksz ma on nade mn moc. Religia jest wic wyrazem pdu czowieka do szczliwoci.

177

Tumaczc tak religi Feuerbach by przekonany, e znie j, przezwyciy moe tylko wiedza. Dlatego odmwi studentom swojego udziau w rewolucji, a przyj zaproszenie na wykady.

2.10. Karol Marks (1818-1883) i Fryderyk Engels (1820-1895)


2.10.1. Ontologia Bytem jest to wszystko, co nas otacza i czym sami jestemy, a co okrelamy abstrakcyjnym pojciem: materia. Materia jako taka - pisa Engels - jest czystym tworem myli i abstrakcj. Abtsrahujemy od jakociowych rnic rzeczy, ujmujc je razem, jako istniejce fizycznie, pod pojciem materii. Materia jako taka, w odrnieniu od okrelonych, istniejcych materii, nie jest tedy czym istniejcym zmysowo. Wszystko to, czego czowiek dowiadcza, poznaje, jest czym realnie istniejcym. Materia nie ma pocztku ani koca, jest niezniszczalna, nie jest tworem adnej innej. Duch, myl istnieje, ale jest funkcj, wytworem okrelonego rodzaju materii. Materia jest w cigym ruchu. Ruch jest form jej istnienia, a tym samym jest on niestwarzalny i niezniszczalny. Ruch mona przedstawi w formie mechanicznej, fizycznej, chemicznej, biologicznej, spoecznej i wiadomoci ludzkiej. adna z nich nie da si zredukowa do drugiej. Kolejnymi atrybutami materii jest czas i przestrze. Rzeczywisto realna istnieje czasoprzestrzennie. S to mylne abstrakcje odzwierciedlajce realn rzeczywisto. 2.10.2. Gnoseologia Rzeczywisto poznaj konkretni ludzie. Rzeczy, ludzie, zjawiska, procesy stanowi przedmiot poznania. Czowiek poznajcy jest rwnie przedmiotem poznania. Podmiot oddziaujc na przedmiot (i odwrotnie) wytwarza bodziec zmysowy. Posiada on charakter materialny. Dziki swym waciwociom fizykochemicznym funkcjonuje niezalenie od ludzkiej wiadomoci. Bodziec zmysowy wywouje ogld zmysowy. Pobudzone zmysy wytwarzaj wraenia, ktre nastpnie przeksztacaj si w postrzeenia. Postrzeenia uruchamiaj proces mylenia. Sprowadza si on do abstrahowania, czenia (twrczo intelektualna) i uoglniania (tworzenie poj nowych). W rezultacie tego procesu czowiek formuuje prawa, tworzc wiedz pojciow. Prawem nauki nazwa mona uzasadnione, sprawdzone i sformuowane w formie intersubiektywnej twierdzenia odzwierciedlajce obiektywne prawidowoci.
178

Marks i Engels opisany proces poznawania rzeczywistoci okrelali teori odbicia, a jego skutek dialektyk subiektywn, ktra jako dialektyka gowy jest tylko odbiciem form ruchu wiata realnego, przyrody, tudzie historii. Filozofowie ci tworzyli gwnie teori ycia i rozwoju spoeczestwa. Jej zasady nie przedstawiali w formie zwartej, samodzielnej publikacji, a zastosowali rozwizujc konkretne problemy, zwaszcza z zakresu ekonomii politycznej, historii i filozofii. Zasady metodologiczne uyte do badania bytu spoecznego okrela si mianem materializmu historycznego. Metodologiczne zasady analizy ycia spoecznego: 1. Zasada caociowej analizy spoeczestwa. Spoeczestwo dla Marksa i Engelsa stanowi cao okrelan pojciem bytu spoecznego, zbudowan z jakociowo odrbnych (nieredukowalnych wzajemnie) elementw. Kada cz jest ukadem strukturalnym. 2. Zasada uwzgldniania jednoci tego, co logiczne i tego, co historyczne. Jak pisa Engels, od tego, od czego zaczyna si historia, musi zacz si rwnie tok myli o historii, tok myli uwolniony od zawadzajcych przypadkowoci. 3. Zasada stosowania metody wznoszenia si od tego, co abstrakcyjne do tego, co konkretne. Wiedza o rzeczywistym yciu spoecznym jest zawsze systemem uporzdkowanych poj abstrakcyjnych, z ktrych kade odzwierciedla jaki fragment rzeczywistoci. Aby abstrakcje nie usamodzielniay si, tzn. aby nie przypisywa im treci odmiennej od treci ycia spoecznego, trzeba, poczynajc od prostych poj (Marks zacz od towaru), wznosi si do poj o szerszym zasigu i doj do abstrakcji bdcej mylowym odzwierciedleniem badanej caoci. To, co konkretne - pisa Marks - jest konkretne, poniewa jest zestawem wielu okrele, a wic jest jednoci rnorodnoci. W myleniu wystpuje ono przeto jako proces zestawiania, jako wynik, nie za jako punkt wyjcia, chocia jest rzeczywistym punktem wyjcia ogldu i wyobraenia. 4. Zasada uwzgldniania prawa wyduonych okresw, ktra oznacza, e: proces historyczny nie jest prostoliniowy, tzn. i o jego przebiegu decyduje szereg rnorodnych elementw bytu spoecznego; ostatecznie proces historyczny mona sprowadzi do gwnego nonika i logicznie przedstawi (np. gospodarka naturalna - towarowa - rynek przyrodniczych agentw pracy produkcyjnej); byt spoeczny jest zoony z szeregu struktur, ktre funkcjonuj wedug charakterystycznych dla siebie praw, a przez to mog decydowa o tym, co w danym okresie moe by owym gwnym nonikiem rozwoju. 5. Zasada dwukierunkowego rozwoju bytu spoecznego, ktry, z jednej strony ulega cigej komplikacji wewntrznej (tworzy si coraz wicej rnorodnych
179

elementw), z drugiej za struktura tworzona przez owe elementy uzyskuje coraz wikszy zasig (jest caoci o wci wikszym zasigu). 6. Zasada dostrzegania alienacyjnego rozwoju okrelonych cech strukturopochodnych, prowadzca w konsekwencji do synchroniczno-diachronicznego rozwoju bytu spoecznego. 7. Zasada uwzgldniania podporzdkowania rozwoju bytu spoecznego zaspokajaniu konkretnym jednostkom ludzkim konkretnych potrzeb, spord ktrych podstawow potrzeb jest moliwo ycia. 8. Zasada analizy dotychczasowej historii spoeczestw z punktu widzenia kategorii wasnoci i walk klasowych. Odpowied na pytanie, kto jest wacicielem rodkw produkcji, jest koniecznym warunkiem dokadnego poznania struktury ekonomicznej spoeczestwa. 9. Zasada poszukiwania, konstruowania nauki w taki sposb, aby zawieraa odpowied na pytanie dlaczego, a nie tylko opis okrelonej grupy zjawisk badanej rzeczywistoci. Bez odpowiedzi na pytanie dlaczego nauk mona utosami ze sprawozdaniami statystycznymi. Marks powtarza za Heglem, e wynik jest trupem bez poznawania i odtworzenia drogi, ktra do niego doprowadzia. 10. Zasada teoretyczno-przedmiotowego doboru poj (St. Kozyr Kowalski) sprowadzajca si do tego, e: - kade pojcie musi by oceniane poprzez odpowiadanie na pytania: Czy przysuguje mu prawdziwa, czy pozorna prawdziwo przedmiotowa? Czy w wiecie realnym s przedmioty, ktre wyraaj dane pojcie?; - jeli pojcie odzwierciedla jak rzeczywisto, to spr o sowa staje si sporem o sposb uoglniania twierdze o rzeczywistoci spoecznej; - kade pojcie powinno nie tylko wyraa istot jakiego zjawiska, ale take jego stosunek do innych, czyli pozostawa w kontakcie przestrzenno-czasowym lub przyczynowo-skutkowym; pojcia odzwierciedlaj okrelone procesy; - kade pojcie powinno odsania jak rzeczywisto, wysuwa j na plan pierwszy, ale jednoczenie przesania przez to inne zjawiska; jest to podwjna funkcja pojcia; - pojcia mog dostarcza wiedzy o rzeczywistoci w zamian za przyjcie innych faszywych tez na temat innych sfer wiata; - przyjcie okrelonych poj pociga za sob potrzeb modyfikacji innych poj. 2.10.3. Antropologia Marks i Engels twierdzili, e czowiek jest zarazem jednostk przyrodnicz i spoeczno-historyczn. O czowieku jako jednostce przyrodniczej pisali, e:
180

bez uwzgldnienia okrelonej organizacji cielesnej staje si teoretycznym widmem; - jego ycie psychiczne jest nierozerwalnie zwizane z mzgiem i z ludzkim systemem nerwowym; w rzeczywistoci badanej spotka mona tylko ludzi konkretnych, z krwi i koci, ludzi, ktrzy maj swoje wymagajce bezwzgldnego zaspokojenia potrzeby. Mwic o czowieku jako istocie spoecznej (Marks nawizywa tu do tezy Arystotelesa, e czowiek to zoon politikon) rozumieli przez to, i: - czowiek dziaa tylko wsplnotowo; - dziaajc posuguje si mow; - w procesie dziaania podlega socjalizacji. Istotn cech dziaalnoci czowieka jest celowo. Cel filozofowie ci definiowali
-

jako przyszy, wyobraony stan rzeczy, ktry czowiek zamierza uzyska w wyniku dziaania. Dziaalno ludzka okrelona bya przez Marksa jako praktyka spoeczna, przez co rozumia, i czowiek dziaajc przeksztaca otaczajc go rzeczywisto, i e owa zmieniona rzeczywisto przeksztaca czowieka. Pojcie czowiek jako istota historyczna" oznacza: e - histori czowieka tworz zmienne formy jego bytowania; - spoeczna historia ludzi jest zarazem histori indywidualnego rozwoju czowieka; - czowiek jest istot, ktra cigle zmienia swoje moliwoci, sposoby dziaania i samorealizacji. W pracach Marksa i Engelsa odnale mona takie wartoci, jak wolno; wiadoma dziaalno; uniwersalno rozwoju czowieka; wszechstronna produkcja, wolna od fizycznej, bezporedniej potrzeby; produkcja wedug praw pikna, oglna emancypacja czowieka, zawierajca w sobie emancypacje czstkowe; humanizm rozumiany jako rozwizanie konfliktu midzy czowiekiem a przyrod oraz czowiekiem a czowiekiem; praca zastpiona swobodn twrczoci; czowiek jako warto najwysza; wsplnotowo istnienia ludzkiego; emancypacja proletariatu; rwno i sprawiedliwo. Humanizm rozumiany by przez nich jako: - powizanie emancypacji i rozwoju osobowoci z walk o przezwycienie rnych form wyzysku czowieka przez czowieka oraz stworzenie warunkw do przeksztacenia pracy w swobodn twrczo; - uwaszczenie producentw, tj. uspoecznienie rodkw produkcji, skutkiem czego miaby zaistnie taki stan ycia spoecznego, w ktrym produkt nie panowaby nad producentem; - zniesienie podziau pracy na materialn i duchow.

181

Rewolucja ekonomiczna i polityczna powinna przeksztaci si w permanentn rewolucj kulturaln, nieustanne przezwycianie alienacyjnej formy rozwoju spoecznego. Ta <<alienacja>> - pisali Marks i Engels - moe oczywicie by zniesiona tylko przy dwch praktycznych przesankach. Musi si sta si <<nie do wytrzymania>> [...] musi uczyni wielk mas ludzkoci zupenie <<bezwasnociow>> i stojc jednoczenie w sprzecznoci z istniejcym wiatem bogactwa i wyksztacenia, a jedno i drugie ma za przesank olbrzymi wzrost siy wytwrczej, wysoki stopie jej rozwoju. Z drugiej strony, ten rozwj si wytwrczych (co zakada ju empiryczne urzeczywistnienie powszechnodziejowej, nie za tylko lokalnej dziaalnoci yciowej ludzi) jeszcze dlatego stanowi absolutn przesank praktyczn, e bez niego musiaby si sta powszechnym tylko niedostatek, a wraz z ndz musiaaby si znw rozpocz walka o rzeczy nieodzowne i wrci by musiao cae dawne paskudztwo; nastpnie dlatego, e tylko na uniwersalnym rozwoju si wytwrczych zasadzaj si uniwersalne stosunki ludzi ze sob, std, z jednej strony, zrodzone we wszystkich narodach jednoczenie (powszechna konkurencja) zjawisko <<bezwasnociowej>> masy czyni kady z tych narodw zalenym od przewrotw w innych; wreszcie rozwj ten sprawia, e na miejsce jednostek lokalnych przychodz jednostki powszechnodziejowe, empirycznie uniwersalne. Komunizm jest empirycznie moliwy tylko jako czyn narodw panujcych, dokonany <<za jednym zamachem>> i rwnoczenie, co zakada uniwersalny rozwj siy wytwrczej i zwizanych z tym stosunkw midzy ludmi w skali wiatowej[...] Komunizm jest dla nas nie stanem, ktry naley wprowadzi, nie ideaem, ktrym miaaby si kierowa rzeczywisto. My nazywamy komunizmem rzeczywisty ruch, ktry znosi stan obecny. 2.10.4. Moralno W pracach Marksa i Engelsa wystpuj sformuowania, ktre mog by podstaw moralnoci. Teza, e czowiek jest wartoci najwysz, interpretowana bya w ten sposb, e inni ludzie nie mog by rodkiem, narzdziem w realizacji celu konkretnego czowieka. Staje si to moliwe wtedy, kiedy cele konkretnej jednostki bd spjne, koherentne z celami innej jednostki, cele spoeczne tosame z celami jednostek. Teza o podstawowym znaczeniu struktury ekonomicznej w bycie spoecznym tumaczona bya w postaci przekonania o pierwotnoci bytu materialnego wobec ludzkich tworw idealnych. Wszelkie idee, wyobraenia s mylowymi odzwierciedleniami interesw klas i grup spoecznych. Teza postulujca historyzm nakazywaa konkretno dziaania i analizy zjawisk spoecznych. Heglowska zasada dialektyczna: negacja i kontynuacja reinterpretowana
182

bya jako zgoda na odrzucanie tego, co ze, a kontynuowanie tego, co dobre. Przyjcie tezy o aktywnej roli idei w yciu spoecznym pocigao za sob przekonanie o potrzebie upowszechniania wiedzy o wiecie przyrodniczym i spoecznym oraz krytyk politycznych treci religii. Uznanie teoretycznej tezy o determinizmie zobowizywao do cigej zmiany warunkw ycia ludzi, gdy one decyduj o ich postpowaniu. Analiza kategorii pracy podpowiadaa, e praca jest jedynym rdem szczcia, a praca wyzwolona pozwala czowiekowi na samorealizacj, walk z wasnymi sabociami. Marks i Engels w wielu swoich pracach postulowali rewolucyjny aktywizm jako cig walk z tym, co dla ludzi jest dolegliwe, co ich degraduje. Istotnym celem tej walki by wysiek ukierunkowany na harmonizowanie dobra ogu z dobrem jednostek, chocia mona uzna, e interes oglny przedkadali oni nad interes jednostkowy. Znaczcym elementem rewolucyjnego aktywizmu bya walka z naturalnym procesem alienacji. Walka ta polegaa na przyjciu praktyki jako kryterium oceny postpowania ludzi. Marks i Engels wyraali przekonanie, e rdami moralnoci s: warunki materialnego ycia spoeczestwa, rodowisko geograficzne, czynniki biologiczne, czynniki psychologiczne. Moralno jest ponadto uwarunkowana klasowo, jej zmiany przebiegaj rwnolegle ze zmianami w ekonomicznej strukturze bytu spoecznego. Moralno stanowi take strukturalny element bytu spoecznego, co powoduje, e jest wzgldnie autonomiczna i moe oddziaywa na inne elementy bytu spoecznego.

2.11. Sren Kierkegaard (1813-1855)


Urodzi si, y i umar w Kopenhadze. By dzieckiem kupca sidmym z kolei. Fizyczni uomno (by garbaty, z jedn nog krtsz) nadrabia dowcipem, ponadto by czowiekiem o przebogatej osobowoci. Od 1830 roku studiowa teologi. Po roku 1835 - gdy seria mierci dotkna jego rodzin (przy yciu pozostali tylko ojciec i brat) zacz si zastanawia czy otaczajcy go dostatek materialny nie by oznak gniewu Boga. Po wyznaniu ojca, e kiedy bluni przeciw Bogu Sren powanie zwrci si ku religijnoci. W 1841 roku skoczy studia, bronic dysertacji O pojciu ironii. W padzierniku 1841 roku zerwa zarczyny z Regin Olsen, czu si bowiem powoany do odnowy chrzecijastwa - jako prorok, do wystpowania przeciw mieszczaskiemu i oficjalnemu Kocioowi. W chwili mierci Kierkegaard, zwrcony cakowicie ku asce Boga, odmwi poczenia si z Kocioem, uwaa go bowiem za faszywy. Mwi o sobie jako o samotnej sonie stojcej nad brzegiem otchani. 2.11.1. Antropologia
183

Przedmiotem zainteresowa Kierkegaarda by czowiek. Konstruowana przez niego filozofia zajmowaa si gwnie yciem, ktre interpretowa moralnie i religijnie. Uwaa, e ycie to cigy stan niepokoju i lku. W jego rozwaaniach nie odnajdujemy prb rozwizania problemw filozoficznych; przeciwnie, w swojej filozofii ycia tylko stawia problemy. Czowiek istnieje w skoczonym czasie. Nie mona go zdefiniowa, bo jest istot cigle zmieniajc si, cigle inn i nieskoczon. Jest tak, bo myl obejmuje si analizowany przedmiot wstecz, a ycie jest cigym dodawaniem do tego wstecz. Ponadto filozofia egzystencjalna musi rewaloryzowa subiektywno, nie ycie w ogle, nie ycie czowieka w ogle, ale ycie tego oto konkretnego czowieka. Chcc dotrze do czowieka konkretnego, do jego subiektywnoci Kierkegaard rozrni dwie prawdy: obiektywn i subiektywn. Prawd obiektywn stanowi sdy logiczne, naukowe, powszechnie uznane, intersubiektywne. Prawd subiektywn jest za to, co charakteryzuje osob, jej ideay religijne, moralne, ktre s przeywane z wielk pasj, arliwoci. Kierkegaard w swoich pracach koncentrowa si na ukazaniu tej drugiej prawdy. Stosowa zatem majeutyczny" styl, ktry mia by stylem budujcym, czyli takim, ktry u czytelnika wywoywaby budujc reakcj. Przekazywane teksty powinny powodowa subiektywne ustosunkowanie si czytelnika, powinny by internalizowane i subiektywnie przetwarzane w czyn. Dlatego prawda subiektywna nie wymaga dowodzenia, obiektywnego wnioskowania. Budujcy myliciel - pisze K. Toeplitz - nie moe wic stawia sobie za cel udowadniania obiektywnej prawdziwoci etycznoreligijnego wiatopogldu, to byaby samosprzeczno. Wiara nie jest problemem nauki, jest indywidualnym wyborem. Odkrywajc prawd subiektywn, Kierkegaard koncentrowa si gwnie na yciu czowieka, a ycie to byo dla niego tylko moralne i religijne. Cech ludzkiego istnienia jest czasowo, skoczono. Czowiek stale si rozwija, jest stawaniem si, dlatego nie mona go uj w jak formu. Myli si wstecz, ale yje si wprzd. Mona rzec o sobie, jakim si byo, ale nie mona powiedzie, jakim si bdzie. Na t czasowo, skoczono istnienia czowiek patrzy z punktu widzenia wiecznoci. Ten fakt jest podstaw i przyczyn tworzenia si stanu cierpienia. Czowiek nie moe uwolni si od konfliktu zachodzcego midzy zmiennym istnieniem a niezmiennym bytem, przemijaniem a wiecznoci, midzy czowiekiem a Bogiem. Byt boski musi wydawa si irracjonalny, musi by paradoksem. Paradoks ten jest skutkiem saboci ludzkiego rozumu. Czowiek pragnie przekroczy swj przemijalny byt, chce przeksztaci si w byt boski, chce by wieczny. W tym deniu tworzy religi; jest ona mu wic niezbdna. Ale religia niesie z sob zwtpienie. Kade zblienie si do Boga ponia czowieka,
184

wywouje tylko lk i drenie. Kierkegaard wyrni dwie religie: A i B. Religia A ukazuje si jako dalsze to egzystencji; ukazuje wieczno, ktra jednak przeraa czowieka, ale jest mu dostpna, nie wymaga zerwania z doczesnoci. Religia B wprowadza nieskoczono Boga w skoczono ycia czowieka. Tak religi jest chrzeciajstwo. Jej naturalnym stosunkiem jest lk i groza. Siedz w swoim cichym pokoju - pisa - i znam jedno tylko niebezpieczestwo: religi. Czowiek dc do nieskoczonoci, broni swego skoczonego istnienia. Bronic si poddaje si przypadkowoci, przyjmuje postaw wiecznie nieudolnego do wykonania czegokolwiek. Zajmujc si yciem codziennym, nie pamita o wiecznoci. Ta dwoisto czowieka wyraa si rwnie w tym, e pragnie on pozna siebie, ale zarazem przed sob ucieka. Wedug Kierkegaarda czowiek moe stworzy sw egzystencj estetyczn, etyczn bd religijn. Czowiekiem estetycznym jest ten, kto ukazuje swe ycie w pragnieniu, np. muzyka Mozarta, we wspomnieniach o doskonaoci ycia; poszukuje zadowolenia tu i teraz, takim dziaaniem podkrela wasn skoczono. Czowiek etyczny brzydzi si yciem poetycznego indywiduum konstruowanym na lotnych piaskach namitnoci. Prowadzi ycie uporzdkowane, wedug jakiej idei przewodniej. Ale to uporzdkowanie etyczne ycia nie jest czym autentycznym, jest raczej zasoniciem, ucieczk przed tajemnic. Jest tak, bo ycie wedug okrelonych ideaw nie jest autentycze, nie jest konkretne, nie wyraa rzeczywistej osobowoci; bo w realnym, konkretnym yciu nie mona osign zgodnoci tego, co zewntrzne, z tym, co wewntrzne. Czowiek religijny usiuje zrealizowa zbawienny wpyw wiary. Nie jest ona bowiem stanem, nie mona jej opisa, wiar trzeba przey i to czyni czowiek religijny. Wiara jest ponadto wtargniciem nieskoczonoci w czas, w jego spenianie si. I to powoduje, e czowiek religijny nie moe speni siebie. Jest on zrozpaczony, e nie jest wiadomy swojej osobowoci; e nie chce by sob. Czowiek przeywa rozpacz wtedy, kiedy wie, e powinien by sob w obliczu wiecznoci, lecz we wasnej saboci nie ma nadziei, e zrealizuje swoj osobowo. Czowiek religijny jest kim zbuntowanym, jest tym, ktry stwarza z siebie woln powszechno. Jest to wieczny stoicyzm w dwch formach: 1) aktywnej, czyli czowieka dziaajcego, czowieka etycznego, ktry afirmuje wieczne wasne ja; 2) biernej, czyli czowieka, ktry wypenia siebie ndz ludzkiej doli, perwersyjnym szalestwem. Czowiek taki nie tylko pielgnuje w sobie pierwiastek demoniczny, ale ma nadziej, e demona tego rzuci Bogu w twarz, ukazujc mu swj bunt wobec jego
185

nieskoczonoci. Stoi on zatem cigle przed egzystencjalnym wyborem: albo podda si transcendencji, albo rozproszy si w nicoci.

2.12. Herbert Spencer (1820-1903)


By z wyksztacenia inynierem. W modoci zajmowa si polityk jako przedstawiciel liberalizmu i indywidualizmu. W 1860 roku powzi myl opracowania caej filozofii z punktu widzenia teorii ewolucji i ogosi Program systemu filozofii syntetycznej. Skonio go do tego dzieo Charlesa Roberta Darwina (1809-1882) Pochodzenie gatunkw, ktry od czasu swojej wyprawy naukowej na statku Beagle, tj. od 1836 roku, pocz gosi teori ewolucji mwic, e gatunki ulegaj rozwojowi w drodze doboru naturalnego. Darwin uwaa, e Bg jako budowniczy wiata jest ju niepotrzebny. Sam o sobie pisa: tajemnica pocztku wszystkich rzeczy jest nieprzeniknion dla nas i ja przynajmniej musz zadowoli si tym, e pozostan agnostykiem. 2.12.1. Ontologia Bytem jest wiat materialny istniejcy w formie zjawisk; zjawiska, rzeczy podlegaj rozwojowi i przemianom; przemiany dokonuj si stopniowo i cigle: w jednym kierunku, wedug jednego prawa rozwoju. Stanowisko filozoficzne goszce, e rozwj jest powszechnym prawem nazywamy ewolucjonizmem. Rozwj najwyraniej dostrzegany jest w wiecie organicznym, nastpnie w wiecie spoecznym i nieorganicznym. Polega on na rnicowaniu si czci. Rozwijajcy si ukad potguje swoj zoono, okrelono, porzdek i rwnowag; przechodzi przez fazy: od jednorodnoci do rnorodnoci, od nieokrelonoci do okrelonoci i od mniejszej do wikszej komplikacji wewntrznych powiza tworzcych go elementw. Rozwj doskonali istniejcy ukad. Ten proces okrela Spencer postpem. Prawu rozwoju podlegaj wszystkie zjawiska, w tym rwnie czowiek, spoeczestwo i zjawiska psychiczne. Istniejcy wiat rozwija si wedug praw przyrody. By to ewolucjonizm naturalistyczny (wszystkie zjawiska w wiecie s funkcj materii, ruchu i siy). Ewolucj Spencer pojmowa w sposb mechanistyczny: zjawiska spoeczne, ustrojowe, psychiczne rozwijaj si tak samo jak ukady mechaniczne.

2.12.2. Gnoseologia

186

W konstruowaniu swojej teorii Herbert Spencer wzorowa si na biologii i mechanice. Z nauk tych wyprowadza wzr rozwoju wiata. Najbardziej jednak interesowa si psychologi, spoeczestwem i kultur. Dlatego wzr uzyskany z nauk biologiczno-mechanistycznych wykorzystywa do wyjaniania w naukach humanistycznych. Tumaczy, e podstaw i czynnikiem rozwoju wiata organicznego s zjawiska psychiczne. Struktura psychiczna organizmw jest adekwatna do warunkw, w jakich owe organizmy si rozwijaj. Rwnie formy umysu, sam umys jest wynikiem dostosowywania si do warunkw ycia. Umys nie zawiera adnych niezmiennych form; wszystkie one s wynikiem rozwoju. Umys jest narzdziem w walce organizmu ludzkiego o zachowanie ycia. Podobnie jak organizm, ksztatuje si on w zalenoci od otoczenia. To, o czym filozofowie rozprawiaj utrzymujc, e umys posiada ponadczasowe formy, nie jest niczym innym jak tylko czym wrodzonym u jednostek. Formy te nie maj jednak staego charakteru, jeli analizuje si je w perspektywie rozwoju gatunku ludzkiego. Wiedza, poznanie wiata zaley zatem od warunkw, w jakich czowiek poznaje otaczajc go rzeczywisto i od poziomu rozwoju jego umysu. Warunki poznawania s obiektywne dla jednostki i one wyznaczaj tre poznania; zaley wic ono od posiadanych potrzeb czowieka i stopnia ich zaspokojenia. Bya to gnoseologia relatywistyczna. 2.12.3. Antropologia Postpowanie ludzi, ich moralno i etyka zale od praw przyrody i stopnia panowania nad nimi. Ludzie musz posugiwa si t moralnoci, ktr si posuguj, bo gdyby myleli i postpowali inaczej, nie utrzymaliby si przy yciu. Wanie dlatego jako kryterium powinnoci, dobra i za przyjmowa prawa przyrody, a w nich prawo walki o ycie, o byt. Postpowanie, ktre respektuje prawa przyrody, moe by uznane za dobre. Bya to etyka biologiczna i ewolucyjna. Dobre i moralne jest tylko takie postpowanie, ktre suy zachowaniu ycia. Etyka Spencera posiadaa zatem charakter relatywistyczny. Wartoci s czym czasowym. Ludzie tworz je, bo nie s jeszcze przygotowani do ycia. Wartoci te znikn, gdy czowiek w swoim rozwoju osignie waciwy etap. Miar wszelkiego dobra jest przyjemno. Organizm ludzki doznaje przyjemnoci wtedy, kiedy jest dostosowany do otaczajcych go warunkw ycia. ycie trzeba tak organizowa, aby byo najintensywniejsze i najbogatsze. Sdy etyczne s wyrazem dowiadczenia gatunku ludzkiego. Dowiadczenie to wytwarza poczucie koniecznoci i oczywistoci.

187

2.12.4. Filozofia religii Wiele miejsca w systemie filozoficznym H. Spencera zajmuj rozwaania dotyczce religii. Sformuowa on psychosocjologiczn koncepcj religii, nawizujc do Demokryta i Lukrecjusza. By odnowicielem euhemeryzmu. Jego zdaniem lk by podstaw stworzenia religii przez czowieka. Obawa przed silnymi czonkami spoeczestwa spowodowa powstanie pastwa, a lk przed zmarymi by przyczyn zrodzenia si religii. Teori religii H. Spencera - pisze M. Nowaczyk - mona przedstawi w nastpujcym schemacie: I. Pojawienie si koncepcji dwoistoci przedmiotw, II. Powstanie wyobraenia sobowtra, III. Przeksztacenie si sobowtra w ducha, IV. Kult przodkw: 1. Idolatria i fetyszyzm, 2. Kult zwierzt, 3. Kult rolin, 4. Kult przyrody, 5. Bstwa antropomorficzne. Podstawowym rdem religii jest kult przodkw. Jako produkt ycia spoecznego jest ona tworem czowieka. Jej elementem pierwotnym, a pniej skadowym s wierzenia animistyczne. Animizm by pojciem pozwalajcym H. Spencerowi zinterpretowa religi od strony zjawisk psychologicznych; pniejszy manizm za suy do ukazania socjologicznej treci religii. Prawo ewolucji opisywa on jako proces postpowy w oglnoci, za w szczegowym rozpatrzeniu ujmowa to prawo jako postp rnorodny, tj. ssiadujcy z uwstecznieniem. Uwaa wic, e nie mona opisywa rozwoju poszczeglnych ludw w ten sposb, i rozwj kadego z nich ma charakter tylko postpowy. Jedne spoeczestwa rozwijaj si w ruchu postpowym, inne za nie. Dowodem na to s ludy, ktre nawet we wspczesnych czasach okrelamy jako niecywilizowane. H. Spencer twierdzi, e prawa mylenia, sposb funkcjonowania mzgu ludzkiego jest u wszystkich ludzi jednakowy. Nawet u przedstawicieli grup o niskim poziomie cywilizacyjnym mona odnale poprawne, logiczne wnioskowanie. Czowiek pierwotny myla ywioowo materialistycznie. Nie zna pojcia nadprzyrodzonoci. Nie posiada twrczej wyobrani i umiejtnoci mylenia abstrakcyjnego. Nie zna takich poj, jak naturalny porzdek przyrodniczy; prawo przyczyny i skutku itp. H. Spencer odrzuca myl, e czowiek pierwotny by tzw. prymitywnym filozofem, jak przedstawia E. B. Tylor. Czowiek pierwotny - pisze M. Nowaczyk by biernym odbiorc wnioskw narzucanych mu przez dowiadczenie ycia. Zmiany zachodzce w przyrodzie, ktrych mechanizm jest dla czowieka pierwotnego zupenie niezrozumiay, wywouj wraenie dwoistoci przedmiotw. Obserwacja zjawisk przyrody - wschd i zachd soca, przeobraenie form ksiyca, byskawice, tcza, mga, woda parujca, skutki wiatru, ziarno przeksztacajce si w rolin itd. - nasuwa myl, e przedmioty posiadaj dwojaki stan istnienia: widzialny i niewidzialny, a wic e kady przedmiot jest dwoisty. Dwoista natura przedmiotw pozwala im dowolnie
188

zmienia form istnienia. Kady przedmiot jest wic nie tylko tym, czym si wydaje, lecz potencjalnie jest jeszcze czym innym. Przekonanie to potwierdzaj obserwacje cienia, odbicia w wodzie, echa. Czowiek pierwotny dochodzi wic nieuchronnie do przekonania o dwoistoci bytu, ktre rodzi wyobraenie dwch porzdkw zjawisk: widzialnego i niewidzialnego. W zakres tego przekonania, powstaego na podstawie obserwacji przyrody, czowiek wczy nastpnie obraz siebie samego. Dowodem na dwoisto swojej natury miay by sny, ktre traktowa jako rzeczywiste zdarzenia. To przekonanie stao si podstaw powstania teorii sobowtra. Zdaniem H. Spencera teoria ta przyczynia si do pojawienia si okrelonej koncepcji mierci. Czowiek pierwotny rozumia, e mier nie jest niczym innym jak tylko snem, tyle, e bardziej dugotrwaym. Dlatego mniemano - trzeba zadba o ciao, ktre przecie kiedy obudzi si. Ta koncepcja lega u podstaw rytw, kultu i pniej obyczaju grzebalnictwa. Ciao chowano w szczelinach skalnych, w jaskiniach, w pieczarach, przykrywano gazami. Ich ukoronowaniem stay si piramidy. Idea sobowtra z czasem staa si podstaw wierzenia w dusz, w ducha. Pocztkowo dusz wyobraano sobie jako istot materialn, ktra podobnie jak inne istoty materialne musi odywia si, odczuwa zmczenie, cierpi bl, moe by zraniona, a nawet zabita czy zniszczona. ycie po mierci wyobraano sobie podobnie jak ycie doczesne. Sobowtr po mierci mia si zajmowa polowaniem, rolnictwem, prowadzi wojny, bawi si itd. Idea ta wyksztacia praktyk skadania na grobach zmarych przedmiotw, ktre suyy im w ich doczesnoi - ycie po mierci miao by przecie zorganizowane tak samo jak to na ziemi. Ziemski, hierarchiczny ustrj spoeczny mia by odwzorowany w ustroju spoeczestw z tamtego wiata. Wodzowie mieli by wodzami, poddani poddanymi. Analogicznie jak wszystkie elementy wierze religijnych, zmianom ulega take idea sobowtra, ktra rozwija si, osigajc stan zdematerializowany, stajc si bytem duchowym. Towarzyszya temu przemiana wyobraenia o dugoci ycia sobowtra, ktre w miar upywu czasu wydua si, a osiga wieczno. Duchowi przypisywali ludzie sprawstwo i pocztek wiata. Duch rozporzdza yciem i mierci, szczciem i nieszczciem, chorobami i zdrowiem. Wszystko, co czyni czowiek, jest dziaaniem ducha. Jest on przyczyn przeywania przez ludzi lku i ufnoci, obawy i nadziei, a wic uczu, ktre s motywem ludzkiego dziaania. Z czasem wyobraenie sobowtra - ducha przeksztacao si w wyobraenie wiata istot nadprzyrodzonych. Pojawia si idea dwch wiatw: wiata istot nadprzyrodzonych sacrum i wiata ziemskiego - profanum. Wszystkie formy religii powstay jako wynik przeksztace pierwotnego kultu przodkw. Myl przewodni spencerowskiej teorii religii bya teza, e czowiek jest pierwowzorem Boga
189

2.13. Karl Pearson (1857-1936)


Anglik, profesor Uniwersytetu Londyskiego i dyrektor Narodowej Pracowni Eugenicznej, wykada przez pewien czas matematyk i mechanik. Zajmowa si teori prawdopodobiestwa, statystyk, antropologi, socjologi, histori i eugenik. By kontynuatorem i systematyzatorem ruchu scjentystycznego. W pracy pt.: Gramatyka nauki (1892) rozwija scjentystyczny pogld na wiat. 2.13.1. Ontologia wiat jest zespoem faktw materialnych i niczym wicej. Wszystko w nim ma jedn, materialn natur i podlega wsplnym prawom. Fakty dane s czowiekowi we wraeniach i one tylko istniej. Nic poza wraeniami nie ma. To, co nazywamy rzeczami jest konstrukcj z doznanych wrae. Logika, ktr czowiek znajduje we wszechwiecie - pisa - jest jedynie odbiciem jego wasnej zdolnoci rozumowania[...]. aden fizyk nigdy nie widzia ani nie czu poszczeglnego atomu. Atom i czsteczka to pojcia intelektualne, za pomoc ktrych fizycy dziel zjawiska i opisuj zwizki midzy ich nastpstwami. 2.13.2. Gnoseologia Nauka przedstawia wiedz o wiecie. Nie stawia pytania: dlaczego, a tylko co i jak. Jest to wiedza pewna. Nauka klasyfikuje fakty, rozpoznaje ich nastpstwa i wzgldn wano. Naukowiec powinien wydawa bezosobowe sdy o faktach. Sdy te nie powinny by skaone osobistymi uczuciami i osobliwociami temperamentu. Nauk s tylko dziedziny przyrodnicze. Matematyka jest nauk pomocnicz. Humanistyka moe by nauk jedynie wtedy, kiedy upodobni si do nauk przyrodniczych. Przedmiotem nauki powinno by wszystko, co istnieje, co mona opisa jako fakt. Nauka opisuje fakty, posugujc si kategoriami i prawami. Kategorie i prawa s to okrelone skrtowe opisy niezbdne dla ekonomii mylenia. Nauka - powiada Pearson - jest czysto opisowa, a nie wyjaniajca. Prawa nauki po prostu opisuj, a nigdy nie wyjaniaj zwykego biegu naszych postrzee, wrae zmysowych, jakie rzutujemy w <<wiat zewntrzny>>. Kategorie i prawa nie s wieczne, mog by w kadej chwili porzucone, jeli nie bd nadaway si do opisu faktw. Nauka powinna peni funkcje praktyczne, pomaga przystosowa si czowiekowi do otoczenia, powinna by skutecznym narzdziem w walce o byt. O wartoci nauki wiadczy stopie przyczyniania si jej do dobrobytu ludzi.
190

W nauce nie ma miejsca na twierdzenia przyjmowane z wiary, nie udowodnione. To samo dotyczy filozofii. Pearson klasyfikujc nauk, w ogle filozofii nie wymienia. Uwaa, e metafizyka nie jest nauk, moe ni by tylko historia filozofii. Pearson uwaa, e nauka wspczesna nie osigna jeszcze doskonaego poziomu. Musi by ona uporzdkowana, oczyszczona ze wszystkich metafizycznych treci, zbdnych kategorii, m.in. materii, przyczynowoci, siy. Nauka jest dla czowieka najwysz wartoci. Prawo mej myli jest dla mnie wiksz prawd i wiksz koniecznoci ni Bg dla teologa. Wierzy w posannictwo nauki. Uczonych porwnywa do kapanw ludzkoci. 2.13.3. Antropologia Czowiek cigle doskonali swoj wiedz i umiejtno bycia w wiecie. Etyka nie jest wic wynikiem wiary, ale rozumowania. Rozum pozwala wybiera te sposoby postpowania, ktre s dla czowieka korzystniejsze. A zatem nauka dziki ludzkiej wolnej myli pozwala powiksza dobrobyt czowieka. Pearson przyjmowa, e socjalizm jest najkorzystniejszym systemem spoecznym, ale socjalizm ewolucyjny, nie za rewolucyjny. Opowiada si za emancypacj kobiet, woln mioci, wolnoci prasy i wolnoci myli. Negatywnie odnosi si do religii. Przyroda nie pozwala godzi si z jakimkolwiek przesdem. Uwaa jednak, e religia jest spraw prywatn kadego czowieka, e nie powinno si nad ni dyskutowa. W. Tatarkiewicz susznie zauwaa, e bya w tej trzewej filozofii reakcja przeciw romantyzmowi, a dziaa te wpyw nowych wanych odkry naukowych. A wicej jeszcze dziaa wpyw wynalazkw praktycznych i industrializacji ycia: rozwj maszyn parowych, przemysu i kopalni wywoywa przekonanie o doniosoci rozwoju materialnego, a ekonomia polityczna, nowa nauka cile uprawiana z zapaem przez empirystw uczya, e ludmi rzdz niezmienne prawa i motywy. I uczya, e prawa te s inne ni moralne, a motywy inne ni idealne. Do, e przyszed czas, gdy <<prawo poday i popytu stao si ewangeli, lokomotyw - fetyszem, a Manchester - miastem witym>>. Comte za, Mill i Spencer byli prorokami tej wiary.

2.14. Richard Avenarius (1843-1896). Ernst Mach (1838-1916)


Od 1877 roku, tj. od czasu zaoenia przez R. Avenariusa pisma Vierteljahrsschnift fr wissenschaftliche Philosophie, nurt pozytywistyczny w filozofii zacz rozwija si w Niemczech w formie empiriokrytycyzmu. Jego hasem by postulat rozwijania filozofii na podstawie czystego dowiadczenia. Wszystko, co nie wynikao z dowiadczenia odrzucano jako metafizyk. Ludzie prowadzc dowiadczenie,
191

zanieczyszczaj je tworami wasnego rozumu. Nauka powinna oczyszcza dowiadczenie, musi sta si jego krytyk(empiriokrytyczn). Dotyczy to ocen metafizycznych, estetycznych, wtrtw timatologicznych (gr. time - ocena, logos nauka) oraz znieksztace antropomorficznych sprowadzajcych si do przypisywania rzeczom cech, ktre posiada czowiek, a ktre obce s rzeczom. R. Avenarius formuowa odpowied na pytanie: Jak moliwa jest filozofia naukowa? Uwaa, e kada nauka winna spenia nastpujce warunki: 1) syntetyzowa i porzdkowa wiedz dotyczc powtarzalnych cech przedmiotowych, po to by mc formuowa prawa; 2) operowa pojciami odnoszcymi si do przedmiotw wzitych z dowiadczenia. Tak rozumiana nauka pozwala przyj, e filozofia moe by nauk, ale wtedy i tylko wtedy, kiedy bdzie jednolit teori scalajc wiedz o wiecie. Taka filozofia jednoczca, bdca monistyczn wizj, moe zaspokaja naturaln dno umysu ludzkiego. W krytyce dowiadczenia R. Avenariusowi chodzio o to, by dane faktyczne oddzieli od postronnych dodatkw. Do tego celu prowadziy rozwaania nad poznawaniem jako faktem biologicznym zwizanym z centralnym ukadem nerwowym. Uwaa on, e: 1. Nie jest tak, e treci poznania s zawsze zrelatywizowane do przedmiotu poznania. W akcie poznawczym odnajdujemy lady poprzednich aktw, dlatego naley uwzgldni t kwesti i dokona selekcji treci. 2. Dowiadczenie jest wynikiem kombinacji postrzee. Trzeba zwrci uwag na to, co w niej jest wynikiem dowiadczenia, a co jest zanieczyszczeniem. 3. Dualizm psychicznoci i fizycznoci dowiadczenia jest pseudoproblemem. 4. Czowiek poznajc, dowiadczajc wiat popenia bd introjekcji, tj. wkadania obrazw rzeczy w domniemane wntrze psychiczne; przekonanie, e moemy odrni rzeczy od obrazw rzeczy we mnie, e kady czowiek posiada obraz a priori. 5. Istnieje zasadnicza koordynacja wizji we mnie i bodcw otrzymywanych z zewntrz. Przekonanie to wynikao z tezy, e rzeczywisto nie istnieje sama w sobie. Funkcjonowanie orodkowego ukadu nerwowego tumaczy rzeczywisty tok mylenia naukowego, histori wiedzy ludzkiej i histori nauki. Pojcia naukowe (kategorie), prawa, hipotezy, teorie - to skrty oszczdzajce wysiek umysowy, pozwalajce spoecznie zapamita i przekaza nabyte dowiadczenie.

192

Historia nauki dowodzi tego, e nauka oszczdza ludziom dowiadczenia, wysiku badawczego. Czowiek w dziaaniu nie musi zaczyna od dowiadczenia (poszukiwa i bdzenia), ale od wiedzy, od tego, co ju zostao sprawdzone. Ernst Mach koncentrowa si w wikszym ni R. Avenarius stopniu na procesie oczyszczajcym wiedz. Postulowa radykalizm antydogmatyczny, tj. wyraa przekonanie o szkodliwociach, jakie wyrzdza yciu i nauce uparte trzymanie si schematw i wiara w niepodwaalno naukowych bd potocznych opinii. Pocztkowo pozostawa pod wpywem Kanta, pniej jednake uzna, e teza o niepoznawalnoci rzeczy samej w sobie jest zbdn hipotez. Nauka jest nieustannym procesem systematyzacji dowiadczenia, rozpoczynajcym si od potocznej obserwacji. Poznanie jest tedy czci praktycznej dziaalnoci ludzi, odpowiedzi adaptacyjn organizmu na cao warunkw yciowych. Prawa i teorie naukowe nic nie wnosz do dowiadczenia, ich rola polega na selekcji i symbolizacji.

2.15. Hippolyte Taine (1828-1893)


Pozytywici zajmowali si - obok przyrodoznawstwa - rwnie humanistyk, szczeglnie histori. Znaczcym przedstawicielem historii uprawianej w duchu pozytywistycznym by Francuz Hipolit Taine. Napisa wiele traktatw filozoficznmych z historii i krytyki literackiej. Prace te byy traktatami filozoficznymi. 2.15.1. Ontologia Istniej tylko fakty. Wszystko wok nas jest zespoem niezliczonej iloci najdrobniejszych faktw przyrodniczych i spoecznych. wiat charakteryzuj takie kategorie, jak mnogo, niecigo, niestao, pynno. wiat to szereg meteorw, ktre zapalaj si po to tylko, by zaraz zgasn. 2.15.2. Gnoseologia Nauka, zarwno historia, jak i przyrodoznawstwo, winny zajmowa si gwnie drobnymi faktami. Nie wielkie kataklizmy i wielkie czyny, lecz drobne, codzienne wydarzenia ksztatuj kultur, i kieruj dziejami. O Taine mawiano, e stworzy mikrohistori. Powiada on: zupenie drobne fakty, byle dobrze dobrane i istotne, to dzi jedyny materia wiedzy. Te fakty uczeni powinni przedstawia w powikszeniu, a wic patologicznie. Zastanawia si nad istot faktu. Pisa, e to, co nim okrelamy, jest tylko dowolnym wycinkiem rzeczywistoci, jest sztuczn grup, ktra dzieli to, co zczone, a czy to, co rozdzielone. Waciwie mwic fakty, te mae izolowane skrawki, nie istniej; istniej tylko dla naszego wzroku. Bardziej realne s prawa, chocia s abstrakcjami.
193

Fakty i prawa s faktami i prawami psychologicznymi, bo umys jest potokiem wrae i impulsw. W poznaniu wiata wielkie znaczenie przypada psychologii. Idee, ktre zrodz si w umyle konkretnego czowieka, przeksztacaj si w monoide; w przekonanie, ktremu czowiek nastpnie wszystko podporzdkowuje. To pozwala twierdzi - uwaa Taine - e kady ma swoj monoide, tzw. waciwo naczeln, ktra wiadczy o naturze czowieka, o jego specyficznym dziaaniu, ktra wreszcie zapewni mu jedno. 2.15.3. Antropologia Podmiotem dziejw, kultury s jednostki. Wszystko dzieje si przez jednostk. W gruncie rzeczy nie ma ani mitologii, ani jzykw, s tylko ludzie, ktrzy zestawiaj sowa i obrazy. Jzyk, prawodawstwo, katechizm to tylko abstrakcje: rzeczywisto pena i cakowita - to czowiek dziaajcy, cielesny, widzialny. Faktami spoecznymi okrela Tain to, co wsplne wielu ludziom. Byo to indywidualistyczne pojmowanie czowieka. Histori analizowa z punktu widzenia psychologicznego. Historia - pisa - jest w gruncie rzeczy zagadnieniem psychologii. Nie pojmowa jej jako procesu cigego. W rzadkich odstpach czasu - tumaczy - odnawia si umys ludzki i pojawiay si pokolenia bez rodzicw, jakby po trzsieniu ziemi, po czym umys tak samo jak przyroda powtarza ju tylko swe dzieo i y, naladujc samego siebie. Konstruowa tzw. histori naturaln, a zatem wydarzenia ukada w pewne caociowe procesy nie wedle czasu, dat, ale wedug ich naturalnego zwizku ze sob. Naley - wyjania - ukada zdarzenia wedle ich praw, a nie wedle dat. Takie podejcie pozwolio mu sformuowa teori faktw powszechnych, czyli takich, ktre wyraaj prawa oglne i s ponadczasowe. W metodologii historii usiowa zastosowa metody nauk przyrodniczych. Stosowa takie kategorie, jak gatunek, rodzaj, klasa zdarze. Historia miaa wic za zadanie grupowa podobne zdarzenia, odtwarza okrelone formy faktw powszechnych. Forma dla mnie to rzecz istotna - tumaczy. W opisie czowieka jako twrcy sztuki pojawiy si u niego takie kategorie, jak rasa, rodowisko, moment. Rasa pojcie to wyraao wszystkie wewntrzne siy czowieka; rodowisko - wszystkie te siy, ktre oddziauj na czowieka z zewntrz, tu i teraz; moment - oznacza to, co znajduje si w czowieku a jest wynikiem historii gatunku, osigniciem wczeniejszych pokole, czyli kultur. Wszystkie trzy wymienione kategorie uznawa za podstawowe czynniki rozwoju i dziaania czowieka. Czowiek tworzc sztuk odtwarza natur. Nie chodzi o to, e odtwarza wszystkie jej cechy, ale te, ktre natura niedostatecznie ujawnia. O jakoci sztuki wiadczy zatem to, co jest odtwarzane i jak jest odtwarzane.
194

2.16. Ernest Renan (1823-1892)


Interesowa si gwnie histori, a szczeglnie pocztkiem chrzecijastwa. Sta si powszechnie znany po opublikowaniu pracy pt. ycie Jezusa (1863). W latach 1863-1883 wyda 8-tomow Histori pocztkw chrzecijastwa, za w latach 1888-1894 5-tomow Histori narodu ydowskiego. 2.16.1. Ontologia wiat przyrodniczy, spoeczny jest cigym stawaniem si, wieczn zmian. Wszystkie zjawiska nale do jednego porzdku wiata materialnego; nie istnieje nic nadprzyrodzonego i absolutnego. Wszystko jest i nie jest zarazem. 16.2. Gnoseologia Ernest Renan by sceptykiem. Pisa:. pierwszym obowizkiem szarego czowieka jest nie wpywa na wasne pogldy, pozwala naturze, by odbijaa si w nim jak w kamerze fotograficznej i w walkach wewntrznych, jakie tocz si w gbi wiadomoci, bra udzia tylko w charakterze widza Twierdzi, e obowizek dowodzenia spoczywa na tych, ktrzy twierdz co o wiecie; na tych, ktrzy uwaaj, e posiadaj pewn wiedz. Natomiast argumentem sceptyka jest to, e nie moe da dowodu. Jeeli czowiek nie ma pewnej wiedzy o wiecie, o zjawisku, to pozostaje do rozstrzygnicia problem, jak ma y? E. Renan twierdzi, e czowiek powinien pozwala swoim sdom, mylom i uczuciom defilowa przed oczami jak w kalejdoskopie. 2.16.3. Antropologia Czowiek nie mogc pozna prawdy, powinien unika faszu, wystrzega si zudze. Szukajc istoty bytu, moe okaza si, e nic nie znajdzie. Nie powinien wic szuka; nie powinien powanie podchodzi do zjawisk go otaczajcych. Jeeli kade twierdzenie moe by ryzykiem, to lepiej nie twierdzi. Syanowisko to uzasadnia Renan wzgldem wobec innych. Kady czowiek moe oszukiwa siebie, ale nie moe tego robi w stosunku do innych ludzi. Nie wolno twierdzi, e co wiemy o wiecie i przekonywa innych do tego, bo moemy sta si kamcami, oszustami, co nie zostanie nam wybaczone. Nawet wtpienie w wiat naley pozostawi sobie. Kady cel dziaania czowieka jest dobry. Nie ma celw lepszych ani gorszych, a tym bardziej nie ma adnych uzasadnie wobec tego, aby ponosi jak ofiar dla wyrnionego celu. Dotyczy to rwnie zagadnie etycznych. Cnota - pisa - jest zadowoleniem osobistym, ale doradza j innym, kt by si odway? Czowiekowi nie wolno twierdzi, e istnieje jaka rnica miedzy dobrem a zem. Twierdzenie to nie
195

podwaa moralnoci, bo z niczego dobro nie wyrasta pewniej ni ze zniechcenia i zdania sobie sprawy, i na tym wiecie nic nie jest powane, nic nie ma gbszej podstawy. Czy w tej absolutnej ruinie co pozostaje? Zo? Ach, nie warto by zym. Jeli nie ma dobra ani za, to czowiekowi pozostaje tylko hedonizm - przyjemno ycia. Trzeba cieszy si yciem, ale naley by jego biernym uczestnikiem. Na ycie powinno si patrze jak na film, na dziejcy si teatr, widowisko, w ktrym kady czowiek odgrywa okrelon rol. Renan powiada: cieszcie si wiatem takim, jaki jest[...]. Rozkoszuj si wszechwiatem, z tym jakim oglnym uczuciem, ktre sprawia, e jestemy smutni w miecie smutnym, a weseli w wesoym, ciesz si tak samo wiatowoci ludzi wiatowych, jak witoci cnotliwych, jak rozmylaniami uczonego, jak surowoci ascetw[...].C jest okrutniejszego ni nieunikniona czciowo kadego ycia. Ach, czemu mam jedno tylko ycie, czemu nie mog obj wszystkiego. Sceptycyzm Renana uwidoczni si w peni w jego stosunku do religii. Uwaajc, e chrzecijastwo jest zjawiskiem bardzo znaczcym dla europejskiej kultury, postanowi dotrze do jego rde, szukajc odpowiedzi na pytanie, ktre fakty z dziejw chrzecijastwa s faktami historycznymi, a ktre s tylko mitem. W ten sposb powstao dzieo pt. ywot Jezusa (1863), w ktrym zostay przedstawione pocztki chrzecijastwa, ycie Jezusa i jego przyjaci. W pracy tej autor negowa bosko Chrystusa, przedstawiajc go jako najdoskonalszego z ludzi, wielkiego idealist, twrc czystej religii - bez praktyk, wity i kapanw - goszcej wsplnot sprawiedliwych wszystkich ras i narodw, opartej na wolnoci i umiowaniu Boga. E. Renan podkrela, e jednym z najwaniejszych zdarze w dziejach kultury wiata byo odrzucenie pogaskich religii i przyjcie wiary opartej na jednoci Boga, na Trjcy i na wcieleniu Syna Boego. wiat nawracany by okoo tysica lat. Wydarzenie to rozpoczo sw histori od ycia Jezusa, czowieka, ktry wyrs ponad wspczesnych mu braci, ktry sprecyzowa przedmiot przyszej religii oglnowiatowej. Renan wychodzi z zaoenia, e z chwil, gdy osobnik ludzki pocz si rni od zwierzcia, stawa si religijnym, to znaczy, e postrzega w naturze co, co wybiega poza rzeczywisto, a w sobie poczuwa co, co przekracza prg mierci. Ale postrzeenie to byo u rnych ludw odmiennie interpretowane, o czym przypomina nam historia religii pierwotnych, w ktrych wyrniamy: Totemizm - od sowa totem (z jz. Indian Odibwejw ototam = jego znak rodzinny): przedmiot, klasa przedmiotw, od ktrych wywodzi si ma grupa (klan, rd, plemi itp.) i ktrego imi nosi. Totemem bywaj zwykle zwierzta, rzadziej roliny, a tylko sporadycznie przedmioty martwe lub zjawiska atmosferyczne. Totemizm wyraa wiar jednostki lub grupy spoecznej w zwierz, we wsplne od niego pochodzenie. Zwierz totemiczne uwaane jest za przodka - opiekuna grupy,
196

std znajduje si pod ochron. W totemizmie wystpuje ju system zakazw i nakazw, ktry chroni totem przed niebezpieczestwem. Totem jest rzecz wit. Niekiedy jednak omija si tabu i podczas uroczystoci czy si z totememprzodkiem poprzez jego spoywanie (zalek komunii w.w chrzecijastwie). Magi - (gr. mageia = czarodziejstwo): system pogldw i zabiegw oparty na przekonaniu, e mona zdoby wadz nad przyrod, zmusi j do dziaania wedug woli czowieka, byle tylko zna rodki do uzyskania bd uniknicia czego. Przekonanie magiczne wyniko z prymitywnego czenia przyczyn i skutkw, z podobiestwa wystpujcego midzy jednym zjawiskiem a drugim. Animizm - (ac. animus = duch, anima = dusza): przekonanie, e czowiek posiada dusz niezalenie od ciaa. Manizm - (ac. manes = duch przodkw): przekonanie o istnieniu i potdze duszy przodkw (w tym take herosw - ludowych bohaterw), ktrych zjednanie moe przyczyni si do uzyskania powodzenia w dziaaniu. Fetyszyzm - kult przedmiotw materialnych, ktrym przypisuje si pozanaturalne waciwoci. Fetyszyzacja przedmiotu zaczyna si wtedy, gdy czowiek zamiast naturalnych cech danego przedmiotu widzi w nim tajemnicze siy, zamiast naturalnych cech i funkcji przypisuje mu swoje faszywe wyobraenia. Manaizm - wiara w mana, czyli w si, ktra powoduje wszystkie zjawiska, nie dajce si wytumaczy fizyczn dziaalnoci czowieka lub siy przyrody. Mana jest cech sta, moe jej przybywa lub ubywa. Z upywem czasu sabnie i zanika. Nosicielem jej s wszystkie duchy, take umarych. Spord ludzi najwicej mana maj naczelnicy i kapani. Im mniejsze jest osobiste i spoeczne znaczenie czowieka, tym sabsza jest jego mana. Niewolnik traci j w ogle. Gwn wad, uomnoci tych religii by ich zabobonny charakter. Renan tumaczy, e adna wielka idea etyczna nie moga bysn wrd ludw deptanych od wiekw przez despotyzm i przez jego instytucje, ptajce wszelki polot indywidualny jednostki. A zatem religie te byy tworem swojego czasu, warunkw ycia ludzi, ktrzy je rozwijali. Dopiero gdy na arenie dziejw pojawiy si dwie wielkie rasy: indoeuropejska i semicka, moga powsta religia, ktra wyrazia w peni duchowo czowieka. Religie ludw indoeuropejskich byy jeszcze obcione naturalizmem i std ograniczyy swj zasig do Dalekiego Wschodu. Religie - pisze Renan - daa ludzkoci rasa semicka. Jej si ten zaszczyt naley. Z dala od rozgwaru dziejowego, z dala od wyuzdanego zepsutego ju na owe czasy wiata, w cichej samotni namiotu beduin - patriarcha, obmyliwa wiar dla ludzkoci. Na czym polegaa jego wyszo? Na tym, e stroni od lubienego kultu Syrii, e mu wystarcza prostaczy rytua, e nie potrzebowa wityni, e mu struganych lub ciosanych bawanw zastpio pospolite <<Terafim>> (hebr. rodzaj poskw czy
197

obrazkw, przedmiot czci i wrb u staroytnych ydw, bstwo domowe, osobiste amulety). Spomidzy wszystkich koczujcych szczepw semickich <<dzieci Izraela>> zostao wybrane do wielkich przeznacze.

2.17. Wilhelm Dilthey (1833-1911)


Urodzi si w 1833 roku w Biebrich w pobliu Moguncji, zmar w 1911 roku w Seis w pobliu Bolzano. Studiowa teologi. By historykiem idei. Zajmowa si hermeneutyk, czyli prb interpretacji dzie, poezji, muzyki, sztuk piknych, a take wielkich zdarze historycznych w terminach tego, co ukazuj one psychologicznie w zwizku z rozwojem ducha ludzkiego. Owe eseje zebrane w dwch tomach Die geistige Welt wyjaniaj i uprawiaj ten rodzaj konkretnej analizy historyczno-filozoficznej. Budowa podwaliny pod rozwj metody nauk o duchu, zdolnych do badania czowieka jako bytu autentycznie ludzkiego. Filozofia jego staa pomostem pomidzy pozytywizmem i psychologizmem, metafizyk pokantowsk i egzystencjalizmem dwudziestego wieku. Bya prb przywrcenia wanoci aktw ducha, ale w sposb niemetafizyczny. 2.17.1. Ontologia Bytem jest rzeczywisto materialna, przyrodnicza i rzeczywisto historycznospoeczna, ktra ostatecznie jest sposobem przejawiania si ducha obiektywnego. Te dwie rzeczywistoci nie s dwoma odrbnymi bytami, ale stanowi cao materialnoduchow, ktra nie jest wycznie fizyczno-przyrodnicza ani wycznie duchowa, jest caoci psychofizyczn. Prostymi jej elementami s jednostki ludzkie, za zoonymi ukadami - narody, ustroje spoeczne, rne twory kultury, takie jak jzyk, sztuka, moralno, gospodarstwo. Pojcie duch obiektywny mona rozumie jako okrelone ludzkie dowiadczenie kulturowe, ktrego treci jest sensowno ycia duchowego ludzi, artykuowana w rnorodnych systemach wiatopogldowych, wielorakie wyrazy tej sensownoci i formy zoenia si owych wyrazw w pewne strukturalne caoci. 2.17.2. Gnoseologia Poniewa czowiek jest caoci psychofizyczn, nauki humanistyczne s naukami prawdziwymi i ponadto s odmienne od przyrodniczych. O odrbnoci nauk przyrodniczych i humanistycznych decyduje ich przedmiot. Przedmiotem tych pierwszych jest przyroda, natomiast tych drugich - rzeczywisto dziejowo-spoeczna. Rzeczywisto t mona pozna, rozwijajc psychologi opisowo-analityczn,
198

rozwaajc struktur i typy psychiki ludzkiej i inne specjalistyczne nauki, takie jak jzykoznawstwo, prawoznawstwo, sztuka. W naukach humanistycznych odnale mona trzy typy twierdze: 1. Twierdzenia o faktach. 2. Twierdzenia o prawach obejmujce abstrakcyjnie wyodrbniane elementy faktw. 3. Twierdzenia wartociujce (prawida, imperatywy i normy). Ten typ twierdze odrnia nauki humanistyczne od przyrodniczych, gdy dwa pierwsze rodzaje twierdze wystpuj rwnie w przyrodoznawstwie. Nie ma takiej nauki, ktrej przedmiotem byby cay wiat czowieka, wszelkie jego wytwory; nauki niejako scalajcej wyniki subdyscyplin humanistycznych; nauki, ktra zajaby si przede wszystkim owym trzecim typem twierdze. W. Dilthey twierdzi, e tak nauk moe by filozofia. Upadek metafizyki nie pozbawi jej roli i znaczenia, jakie moe ona mie dla poznania humanistycznego. Uwaa, e filozofia moe by dla humanistyki teori teorii, logik nauk i gnoseologi. W pierwszym rzdzie winna zaj si prawidowociami, jakie wystpuj w humanistyce. S to prawidowoci strukturalne, filozofia powinna wic odkrywa prawa strukturalne. Poza tym filozofia moe by nauk uniwersaln o zjawiskach wiadomoci, nauk uchwytujc siebie w refleksji. Koncentrujc si nad tym zagadnieniem, Dilthey opisa historyczne systemy filozoficzne, ukazujc ich sens teleologiczny, przedstawiajc je jako zmagania ducha ludzkiego poszukujcego zrozumienia, w granicach kadej epoki, zagadki ycia i ostatecznego sensu rzeczywistoci. Ostatecznie Dilthey doszed do wniosku, e ycie ducha ludzkiego jest procesem spoecznym i historycznym, e w danej epoce mona odnale to, co wsplne wszystkim ludziom. Mona ustali to, co wsplne, poniewa czowiek zawiera w sobie, w swym wntrzu takie cechy, ktre s wsplne, podobne, analogiczne do cech innych ludzi. S to wsplne natury ludzkie, ktre umoliwiaj jedno spoeczestwa i historii; S one dynamiczne, komunikujce si ze wiatem, tote trzeba rozpoznawa je w dziaaniu, w zwizku z innymi ludmi. Wszystkie natury ludzkie trzeba i mona poznawa poprzez rozumienie pojmowane jako ekstrapolacja przey wasnych na przeycia innych ludzi. Dilthey by przekonany, e nie kady jest do tego uprawniony, bo przezwyciy wasny subiektywizm mog jedynie jednostki o bogatym dowiadczeniu yciowym, rozbudzonym wntrzu psychicznym i dysponujcy gbok wiedz historyczn. Przed takimi ludmi inne wntrza ludzkie utrwalone w dzieach kultury szerzej odsaniaj swe treci. Metoda rozumiejca pozwala odkry zawarto treciow dziea poprzez uchwycenie moliwoci szerokich powiza sensotwrczych, synchronicznych i diachronicznych. Jest to interpretacja ycia jako dziea. Interpretacja ta nie moe by
199

skoczona tak, jak niezmierzone bogactwo ukryte jest w yciu. Stosujc metod rozumiejc, mona odczyta lady swej dziaanoci w odlegych dzieach, mona odnale w nich wartoci uniwersalne wyraone w formie ujednostkowionej. Tak pojta filozofia byaby wic nauk o subiektywnym i obiektywnym wyrazie uniwersalnoci. W wydanej w 1900 roku pracy pt. Die Ensteheung der Hermetik (Powstanie hermeneutyki) autor wyjania, e owe rozumienie jako podstawowa metoda filozoficzna odsaniania nigdy nie koczcej si rzeczywistoci ducha obiektywnego moe by stosowane w postaci hermeneutyki jednostki (gr. hermneutikos - dotyczcy wyjaniania, nauka interpretacji tekstw dzie literackich i rde historycznych). 1) 2) 3) Metoda hermenutyczna polega na: odczytywaniu tekstu ze wzgldu na to, co mwi on o konkretnym ludzkim sposobie ycia w wiecie; przenoszeniu, niejako eksperymentalnym, rzeczywistoci naszego ycia w rodowisko historyczne, inne ni nasze; chwilowym akcentowaniu pewnych przeywanych przez nas zjawisk psychicznych, ktrych intensywno jest jednak inna u jednostek, ktre pragniemy zrozumie, przenoszc jednoczenie w to inne przeycia, mogce dominowa w nas samych odtwarzaniu w nas samych ycia innego czowieka; rozpoznawaniu znakw drugiego czowieka; odnajdywaniu zasady rzdzcej ow caoci, wicej inteligencj, popd i wol; ustaleniu rda twrczej wiadomoci.

4) 5) 6) 7)

2.17.3. Antropologia Dilthey uznawa indywidualizm kulturowy zarwno w odniesieniu do jednostki ludzkiej, jak i ludzkich zbiorowoci. Jednostki tworz w obrbie caoci swj wasny klimat kulturowy, niepowtarzalny, jedyny, autentyczny, a tym samym prawdziwy. Podobnie jest z faktami historycznymi. S to wydarzenia dziejce si w okrelonym momencie czasowym i w konkretnej sytuacji. Nie mona ich zrozumie z punktu widzenia dziejowej lub kosmicznej caoci, ale tylko z punktu widzenia kontekstu wasnego. Ale badacz nie moe przenie si do dowolnej epoki, moe tylko zinterpretowa j z wasnego punktu widzenia. Std, owe interpretacje mog si zamienia. Dlatego historia nie jest nauk, ktra odkrywa fakty, ale jest nauk, ktra je wsptworzy. Historyk ilekro mwi o faktach, tylekro mwi o sobie, jest artyst, ktry tworzy. Kade twierdzenie historyczne jest tyle razy prawdziwe, ile razy jest wypowiadane.

200

Czowiek jest istot historyczn w tym sensie, e posiada wsplny dla ludzi danej epoki sposb mylenia i dziaania; jest autorem i aktorem dziejw. Zjawiska kultury s relatywistyczne, bo kady jej przejaw posiada swoje historyczne uwarunkowania. Wszelkie wartoci, ich uzasadnienia mona odnale tylko w dziejowym procesie przemian ludzkich postaw, dziaa i myli. Sens historii wynika z sensw ludzkich dziaa. A zatem ycie czowieka jest jedyn rzeczywistoci. Jest podstaw kultury, spoeczestwa, wszystkiego tego, czego mona dowiadczy, jest procesem twrczym, ktrego efekt jest skutkiem zoenia si umiejtnoci jednostki i warunkw, w ktrych ona yje i tworzy. Pojcie ycia ogranicza si do wiata ludzkiego. W ten sposb kategoria ycia pozwala interpretowa filozofi Dilthey'a jako jedn z odmian filozofii ycia.

2.18. Franz Hermann Josef Brentano (1838-1917)


Urodzi si w Marienburgu w Nadrenii-Palatynacie, pochodzi ze starego lombardzkiego rodu szlacheckiego. Studiowa filozofi w Monachium, Wrzburgu, Berlinie i Mnster. Pod wpywem matki studiowa take teologi, a w 1864 roku przyj wicenia kapaskie. Pniej porzuci stan kapaski. W 1874 roku zosta profesorem filozofii na Uniwersytecie Wiedeskim. W 1895 roku opuci Wiede, osiedli si we Florencji, gdzie pdzi ycie prywatnego uczonego, otoczony uczniami i wsppracownikami. W czasie I wojny wiatowej przenis si do Zurichu. Tam 17 marca 1917 roku zmar. 2.18.1. Ontologia Do scharakteryzowania stanowiska Brentany przydatne s tezy, ktre przedstawi do dyskusji habilitacyjnej. Jest ich 25, tezy 5-11 dotycz problemw ontologicznych. Oto one: 5) Wielo rzeczy przeczy panteizmowi, jedno (wiata?) przeczy ateizmowi; 6) Kant bdzi sdzc, e dowd fizyko-teologiczny nie uzasadnia istnienia Boga jako inteligencji twrczej, cho uzasadnia istnienie inteligencji porzdkujcej; 7) Kant bdzi twierdzc, e nawet gdyby udowodniono, e Bg jest stwrc, to z tego nie wynika jeszcze jego nieskoczona doskonao; 8) Nie jest prawd ani e istnieje nieskoczona ilo, ani w ogle wielo wiatw, ani te, e wiat jest przestrzennie nieskoczony; 9) Przyjcie pustej przestrzeni (wedle dawnej i nowej atomistyki) jest niemoliwe, nie tyle dlatego, jakoby jej pojcie zawierao sprzeczno, ile dlatego, e dziaanie poprzez pust przestrze jest niemoliwe;

201

10) Paralogizmy Zenona (trzy pierwsze z nich) s przez to uudne, e traktuj continum jako wielko ograniczon; 11) Kto przyjmuje niemiertelno duszy zwierzcej, musi te przyj, e istniej zwierzta o wielu, nawet nieskoczenie wielu duszach.

2.18.2. Gnoseologia Wiedza moe by konstruowana tylko na podstawie dowiadczenia. Dotyczy to rwnie filozofii, ktra moe wykorzystywa dla swego rozwoju psychologi, posugujc si dowiadczeniem introspekcyjnym, wewntrznym. Przekonanie to ukierunkowao wysiki badawcze F. Brentany. Pocz on opracowywa psychologi dowiadczaln, koncentrujc si na aktach przeycia psychicznego. Dotychczas psychologia zajmowaa si treciami ycia psychicznego. Twierdzono, e aktw psychicznych nie mona pozna. Zajmowano si wic widzialnymi barwami, syszanymi dwikami. Dla Brenatny dwiki, barwy byy tylko zjawiskami fizycznymi, ku ktrym zwrcone s akty psychiczne. wiadomo bya dla niego zespoem aktw widzenia czy syszenia. Podstaw analizy aktw psychicznych s opisy psychologiczne, przez ktre Brentano rozumia stae postacie ycia psychicznego przedstawiane oglnie. Zastosowa on metod Arystotelesa. Badania empiryczne suyy do formuowania oglnych poj. Wedug Brentany wszystkie zjawiska psychiczne s skierowane ku jakim przedmiotom. Wypowiadamy si o barwie, dwiku, majc na myli zawsze okrelony przedmiot. T cech aktw psychicznych okreli Brentano intencjonalnoci (ac. intendere - kierowa). Kady akt psychiczny pozostaje w stosunku intencjonalnym do przedmiotu, ktrego dotyczy. Tylko akty psychiczne posiadaj t cech. To odrnia je od zjawisk fizycznych. Kady akt psychiczny kieruje si ku przedmiotom, ktre w stosunku do wiadomoci s transcendentne, s poza wiadomoci. Akty psychiczne grupowa wedug rodzajw intencji. Takie podejcie pozwolio mu zakwestionowa tradycyjny podzia zjawisk psychicznych. Dotychczas wyrniano zjawiska poznania, uczucia i woli, Brentano za powiada, e poznanie jako psychiczne zjawisko zawiera akty psychiczne przedstawiania i sdzenia. Akt przedstawiania nie podlega ocenie prawdziwociowej, nie moe on by ani prawdziwy, ani faszywy, jest po prostu przedstawieniem. Ten, kto przedstawia obraz Hadesu, ten jeszcze nie mwi prawdy ani nieprawdy. Bdzi dopiero ten, kto twierdzi, e Hades istnieje w rzeczywistoci. Natomiast prawdziwym jest stwierdzenie tego, kto powie, e obraz Hadesu jest moim wyobraeniem.
202

Uczucie i wol Brentano utosamia z ja. Na przykad, rado i smutek, postanowienie i zaniechanie s tym samym, bo s aktem zainteresowania si okrelonym przedmiotem. Brentano wyrni zatem nastpujce akty psychiczne: przedstawienia, sdy i zjawiska emocjonalne. Aktom tym przyporzdkowa idee: pikna, prawdy i dobra. Pikno - to doskonao przedstawienia; prawda - to doskonao sdu; dobro - to waciwy stosunek do mioci i niechci. Kada z wymienionych idei jest przedmiotem odrbnej nauki. Piknem zajmuje si estetyka; prawda analizowana jest przez logik; dobrem interesuje si etyka. Brentano analizowa rwnie problemy prawdy. Pocztkowo zgadza si z Arystotelesem twierdzcym, e jest ona zgodnoci naszego sdu z rzecz, ktrej sd ten dotyczy. Pniej dostrzeg, i jest to bdne koo. Sd jest prawdziwy, jeli jest zgodny z rzecz, o ktrej si mwi; ale o tym, jaka jest rzecz, przekonuje nas sd prawdziwy. Bdne koo wystpuje w teorii prawdy konstruowanej przez kantystw. Uwaali oni, e prawd jest zgodno sdu z prawami umysu. Brentano doszed do przekonania, e bdnego koa nigdy nie mona unikn, jeli prawd uzalenia si od zewntrznego wobec niej kryterium. Dlatego prawdziwym moe by tylko ten sd, ktrego prawdziwo wynika z niego samego. Prawdziwymi mog by sdy oczywiste. Ich prawdziwo zawiera si w ich oczywistoci. Brentano odrni dwie klasy sdw: o faktach i o stosunkach. Oba s oczywiste. Sdy o faktach s prawdziwe, jeli wynikaj z dowiadczenia wewntrznego, jeli s sdami wasnych aktw. O tym, co sobie wyobraamy, co czujemy wiemy z ca pewnoci, bo to jest nasz sd o faktach, ktre w sobie dowiadczamy. T sam oczywisto mona przypisa sdom o stosunkach. Sdy dotyczce dowiadczenia zewntrznego nie posiadaj kryterium prawdziwoci, kryterium oczywistoci. S one takiego rodzaju, e mog by faszywe. Moe bowiem by tak, e mylimy si, jeli wywodzimy jakie sdy na podstawie dowiadczenia zewntrznego. Postrzeenia wiata zewntrznego s prawdopodobnie oczywiste; moemy hipotetycznie przyj, e postrzeenia zjawisk zewntrznych s oczywiste, bo potwierdza je dowiadczenie. Brentano uzna, e sdy s tylko sdami egzystencjalnymi; maj natur tetyczn (tj. ustanawiajc, e co jest), nie za syntetyczn (zestawiajc to, co jest). Z tego wynika, e zdania kategoryczne mona przeksztaca w egzystencjalne. Na przykad, pewien czowiek jest chory znaczy to samo, e jest chory czowiek. Z przedstawionych twierdze wynika, e aden sd twierdzcy nie jest oglny, a aden przeczcy nie jest sdem szczegowym. Teoria sdw oglnotwierdzcych i oglnoprzeczcych (Arystoteles) jest wic bdna. A z tego wynika, e wszystkie sdy a priori, jako oglne, s przeczce, nawet zasada tosamoci.
203

2.18.3. Antropologia Czowiek yje w otoczeniu rnorodnych zjawisk. Dokonuje ich oceny; zajmuje wzgldem nich okrelon jedn postaw: aprobaty lub dezaprobaty. Jeli aprobuje co, to nie moe jednoczenie dezaprobowa, odrzuca tego czego. Stosunek czowieka do jakiej rzeczy lub zjawiska wyraa poczucie susznoci. Jest ono tym samym, co oczywisto w definiowaniu prawdy. Bezporednie oczywiste przekonanie, a wic wypywajce z naszego wntrza, wywouje w nas poczucie susznoci. Jest ono podstaw wszelkiej susznoci moralnej i caej wiedzy. Poczucie susznoci pojawia si u czowieka w momencie ustosunkowania si do dbr moralnych, umysowych i hedonicznych. Czowiek powinien mnoy dobra; dobra swoje i cudze, teraniejsze i przysze. A zatem susznym, yciowym celem jest przyczynianie si do ilociowego i jakociowego wzrostu dobra na wiecie. Jak pisa Brentano: dziedzin najwyszego dobra praktycznego jest caa sfera podlega naszemu rozumnemu oddziaywaniu, jeli tylko moe by w niej urzeczywistnione jakie dobro. Trzeba wic bra pod uwag nie tylko wasne ja, ale te: rodzin, miasto, pastwo, wszystkie istniejce na ziemi istoty ywe, a nawet odleg przyszo (...). Wspiera wedle moliwoci dobro w tej rozlegej dziedzinie - oto oczywicie suszny cel yciowy, ktremu powinno by podporzdkowane kade dziaanie; oto najwyszy nakaz. Etycznym przeznaczeniem czowieka jest ycie w spoeczestwie, dlatego kady winien wspomaga innych, nie by przeszkod w ich dziaaniu. Kady czowiek powinien by wolny, a wic mie zagwarantowan pewn swobod dziaania, ktr ogranicza moe tylko prawo pozytywne ochraniane przez publiczn wadz. Oprcz prawa w spoeczestwie funkcjonuj pewne wartoci, ktre przez wszystkich s cenione. To: pilno, wspaniaomylno, oszczdno, sawa. Potpiane za s: lenistwo, skpstwo, rozrzutno. Ten, kto w yciu kieruje si wartociami moe powiedzie, e zachowuje si susznie, inny, postpuje opacznie. Mylc o pastwie Brentano pisa: od Platona pochodzi zdanie, e nie bdzie dzia si dobrze w pastwie, dopki prawdziwy filozof nie zostanie krlem, bd krlowie nie zaczn uprawia filozofii we waciwy sposb. W naszych czasach wyrazimy to lepiej mwic, e rne ze strony naszego ycia pastwowego nie zmieni si na lepsze, dopki, miast odbiera prawnikom te nieliczne zachty do studiw filozoficznych, ktre pozostay w obecnym systemie ksztacenia, nie zatroszczymy si w kocu energicznie o to, by rzeczywicie uzyskiwali oni wyksztacenie filozoficzne godne ich szczytnego zawodu.

204

2.19. Friedrich Nietzsche (1844-1900)


By Niemcem wychowywanym w religijnym domu opanowanym przez kobiety. W czasie studiw odsun si jednak od wiary pod wpywem filozofii greckiej i Schopenhauera. W 1869 roku obj katedr filologii w Bazylei. W 1871 roku suy w armii pruskiej. Jednoczenie potpia niemieck kultur za to, e zaprzedaa si pruskiej biurokracji, rzdom miernoty i antysemityzmowi. W latach 1878-1882 zbudowa zrby swojej filozofii, ktre potem wykorzysta Hitler dla niszczenia dawnego porzdku. Pisa polemiki antychrzecijaskie i antywagnerowskie. Po mierci, jego siostra zebraa i uoya, a nawet zmienia wiele zapisw tworzc tom pt.: Der Wille zur Macht, ktry sta si podstaw wielu faszystowskich pogldw. 2.19.1. Ontologia Bytem jest tylko realna rzeczywisto. Pisa: wiat pozorny i wiat skamany - takie jest przeciwiestwo. Ten drugi zwa si dotychczas <<wiatem prawdziwym>>, <<prawd>>, <<Bogiem>>. Ten wiat musimy usun. wiat dostpny czowiekowi nie moe by uznany za rozumny. wiat realny jest zmienny, rozwija si, ale nie mona w nim dostrzega postpu. Byt ma charakter monistyczny. Wie, e Bg umar, jakby opromienia now jutrzenk [...] ukazuje si nam znw wolny widnokrg [...] nasze morze znw stoi otworem, nigdy moe jeszcze nie byo tak <<otwartego morza>>. Byt jest chaosem, ktry nigdy nie bdzie uporzdkowany. Oglny charakter wiata jest chaosem po wszystkie wieki, nie w znaczeniu braku koniecznoci, lecz braku adu, rozczonkowania, formy, piknoci, mdroci. Istot bytu mona ukaza posugujc si kategori ycia jako przeciwiestwa porzdku. ycie byo dla Nietzschego synonimem nieukierunkowanej zmiennoci, nieskoordynowanych dziaa i przemian; podstawowym faktem, nie podlegajcym ocenie, bdcym poza dobrem i zem. ycie utosamia Nietzsche ze sposobem funkcjonowania zjawisk biologicznych, z przyrod, ze zwierzcymi popdami w czowieku; jest ono podstaw dostpnej czowiekowi rzeczywistoci. 2.19.2. Gnoseologia Czowiek poznaje wiat po to, aby mc zaspokoi swoje potrzeby. Poznanie wic suy praktyce, jest instrumentem woli, pozwala lepiej opanowa rodowisko, w ktrym si yje. Czowiek poznajc wiat, formuuje okrelone wartoci, prawdy, ktre nastpnie narzuca wiatu, prbuje je urzeczywistnia. Dlatego prawda jest zawsze subiektywna i wzgldna. Czyme pisa Nietzsche - s ostatecznie prawdy ludzkie? S tylko nie dajcymi si obali bdami ludzkimi.
205

Umys ludzki nie odzwierciedla wiernie rzeczywistoci. Czowiek tworzc wiedz, faszuje obraz wiata. Dzieje si tak dlatego, e wiat jest cigle zmieniajcym si bytem, natomiast obraz tego wiata jest zawsze niezmienny. Aby mc wykorzysta wiedz do celw yciowych musimy w wyobraeniu zatrzymywa wiat, musimy go uproci, wyidealizowa, przedstawi w formie schematu. Prawda jest zawsze uporzdkowana, uproszczona. Prawda jest zudzeniem, do ktrego czowiek przyzwyczaja si, w ktry w kocu wierzy jak w prawdziwy obraz. Urzdzilimy sobie wiat tak jak bymy w nim mogli y. Wprowadzilimy ciaa, linie i paszczyzny, przyczyny i skutki, ruch i spoczynek, ksztat i tre [...]. Ale nie s one przez to dowiedzione. ycie nie jest argumentem: midzy warunkami ycia moe si znajdowa take bd. W caej ludzkiej kulturze posugujemy si od wiekw sowami, zapominajc w kocu, e s to tylko sowa. Analizujc poznanie, Nietzsche doszed do wniosku, e nie wiedza, nie teoretyczne koncepcje, ale sama czynno poznawcza peni pozytywn funkcj w yciu czowieka. Czynno ta pozwala mu uwiadomi sobie si, dostarcza satysfakcji, poczucia wyszoci nad innymi. Moe by ono zudzeniem; wane jest jednak to, e wie ono, e jest cakiem obojtne, czy co jest prawdziwe, lecz spraw najwaniejszej wagi jest to, czy wierzy si, e jest ono prawdziwe. Prawda i wiara, e co jest prawdziwe, to dwa cakiem rozbiene wiaty interesw, wiaty prawie przeciwstawne. Nietzsche by przekonany, e subiektywne przewiadczenie o prawdziwoci wasnych koncepcji jest potnym rdem ludzkiej siy. Prawda obiektywna nie istnieje, nie sprowadza si do arystotelesowskiej tezy o adekwatnoci wiedzy do przedmiotu. O prawdziwoci sdw, twierdze decyduje jednostka jako podmiot przey, postaw i dziaa. Prawda jest tosama z wartoci yciow, sprowadza si do doranych wymogw dziaalnoci kadej jednostki. Warto yciowa jest kryterium prawdziwoci wiedzy i definicj prawdy. ycie ludzkie jest przyczyn powstawania rnorodnych koncepcji, w ktre czowiek wierzy, ktre pozwalaj mu y. Koncepcje te nie s konstruowane na podstawie logicznego ujcia wiata, s raczej namitnociami, twrczymi hipotezami. S one nieusuwalne. Do rzeczy, ktre mog przyprawi myliciela o rozpacz - tumaczy - naley poznanie, e to, co nielogiczne, jest ludziom potrzebne i e z tego, co nielogiczne, powstaje wiele dobrego. Tkwi ono tak mocno w namitnociach, w mowie, sztuce, religii i w ogle we wszystkim, co nadaje yciu warto, e nie mona tego wyrwa bez wyrzdzania przy tym piknym rzeczom niepowetowanej szkody. 2.19.3. Antropologia ycie jest poza dobrem i zem. Czowiek sam jest czstk ycia. Nie istniej zatem jakie obiektywne oceny, dobra, wartoci moralne. Nie istnieje obiektywna moralno,
206

powszechnie wana. Kada moralno jest skonstruowana stosownie do potrzeb, do realizowanych celw yciowych. Jeden preferuje moralno, ktra pozwala mu zachowa ycie spokojne, inny - moralno, usprawiedliwiajc dziaanie ukierunkowane na zdobywanie rodkw do ycia przez niego uznanych za niezbdne, jeszcze kto inny moralno usprawiedliwiajc yciowe denie do panowania nad innymi. rdem moralnoci s wic ludzkie cele yciowe, a te s funkcj naturydego czowieka. Z tego punktu widzenia Nietzsche wyrni: moralno panw i moralno niewolnikw. Moralno panw jest moralnoci ludzi, w ktrych naturze mona dostrzec cenion dostojno i godno osobist, stanowczo, pewno dziaania, bezwzgldno w deniu do celw. Moralno niewolnikw cechuje ludzi sabych, mikkiego serca, kierujcych si mioci, uczuciem, zdolnych do altruizmu. Z tej perspektywy ocenia Nietzsche histori. Bya epoka, w ktrej rzdzili panowie. To oni tworzyli kultur. Dominoway w niej takie cnoty, jak dzielno i dostojno. Po tym okresie, w wyniku buntu niewolnikw, zwyciya niewolnicza moralno. Dobrem sta si altruizm, mikkie serce, pokora, agodno. W tej epoce - mawia Nietzsche my yjemy, a moralno nasza jest moralnoci niewolnikw. Opowiada si po stronie moralnoci panw; uznawa j za wysz, do ktrej kady winien dy. Pisa: jedna jest tylko waciwa moralno, moralno panw". Z tego punktu widzenia krytykowa moralno mu wspczesn. Opisujc j podkrela, e jej podstaw s nastpujce gwne zaoenia: 1) rwnoci - wszyscy s rwni, maj rwne prawa i rwne obowizki; 2) wolnoci - kady powinien by wolny o tyle, aby innym nie przeszkadza by wolnym; 3) wartoci moralnej - warto moralna jest bezwzgldna, absolutna i nie trzeba jej uzasadnia, nie jest rodkiem, ale celem. T krytykowan przez siebie moralno Nietzsche wywodzi od Sokratesa i Platona oraz zgubnej, jak sdzi, idei dobra. Ide t podjo chrzecijastwo, (platonizm dla ludu), ktre utrwalio panujc moralno. Rozwijajcy si ruch demokratyczny sta si w tej materii zgodny z chrzecijastwem. Moralno panw tworzya si na podstawie zaoe: 1) wartoci ycia: jedynie ono posiada warto bezwzgldn i z niego rodzi si wszystko inne, co w ogle warto posiada; 2) wolnoci silnego: wolno naley si tylko temu, kto posiada do siy, by j sobie zapewni; 3) nierwnoci: ludzie nie s rwni, midzy nimi s lepsi i gorsi, zaley to od tego ile maj w sobie ycia i siy. Nieprzychylny stosunek Nietzschego do wspczesnej moralnoci wynika z przyjcia zaoe moralnoci panw. Rwno - pisa - jest znamieniem upadku [...]. Samolubstwo dostojnych jest stanem witym. Silny czowiek powinien posiada
207

patos dystansu, czyli poczucie swojej wyszoci, swojej pozycji. Uwaa, e tylko zwyrodniae ycie potrzebuje wyrzecze, zakazw, ascezy, ideaw religijnych i moralnych. Nietzsche uwaa, e czowiek nigdy nie wie, co to znaczy normalno i co to znaczy zwyrodnienie oraz dewiacja. Wtpi, cieszy si, pacze, odczuwa bl cierpic i jest szczliwy. Normalno i nienormalno s koniecznym warunkiem rozwoju. Istnienie czowieka jest tragicznoci, jest jednoci pikna i brzydoty, smutku i radoci, harmonii i chaosu, budowania i burzenia. Grecy tworzc wizje harmonijnego wiata, boskiego Olimpu, agodzili pierwiastek cierpienia i mierci. Apollo by symbolem adu w przyrodzie, pastwie i sztuce oraz stosunkach midzyludzkich, ale dla Nietzschego ten ad by krlestwem pozorw, posuszestwa, poddastwa, rezygnacji. Przeciwiestwem Apolla by Dionizos (w Rzymie Bachus), bg wina, podnych si natury, plonw; syn Zeusa i Semele, maonek Ariadny. Gdy przed urodzeniem Dionizosa, na prob Semele, Zeus objawi jej sw bosko, ta zgina spalona przez piorun. Zeus uratowa jednak Dionizosa, donoszc go zaszytego w udzie. Dionizos nauczy ludzi uprawia winn latorol i wytwarza wino. Podrowa rydwanem w towarzystwie haaliwych satyrw, nimf i innych dziewic. Obrzdy miay charakter orgiastyczny, falliczny. Dionizos by symbolem homo demon, przeamywania tego, co narzucone. Nietzsche wykorzysta te dwa symbole do okrelenia dwch zasadniczych postaw ludzkich. Postawa dionizyjska wyraa si w akcentowaniu subiektywnoci, autentycznoci; to nastrj i wzruszenie, rado i bl, pochwaa ycia i destrukcja, negacja, miech, bunt, brzydota, rozpasanie. Postawa apolliska natomiast przejawia si w niedocenianiu tego, co jasne, przejrzyste, to opanowanie, hodowanie harmonii, ulegoci, to zrwnowaenie, doskonao, to deprecjacja ycia, bezruch, zanik, rozpynicie si jednostkowoci w oglnoci. Nietzsche wykorzystywa symbole religijne do konstruowania metafor przedstawiajcych ycie. Zaratustra jest szyderc bogw. Dionizos, bg upojony winem symbolizuje czowieka radosnego, wyzwolonego, ywioowego, odrzucajcego wszelkie konwenanse, nie uznajcego adnej wadzy nad sob. W obrazie Dinizosa Nietzsche pochwala inno, odmienno, jednostkowo, pogardzajc zarazem tym, co oglne. W Dionizosie syszymy gos czowieka, ktry jest panem samego siebie, buntownika, ktry jest twrc nowych wartoci. W dziele pt. Ecce homo Bg przedstawiany jest jako prostacki zakaz pici. Pilnuje on ludzi maego ducha, owieczek pozbawionych osobowoci, nie umiejcych dziaa na wasny rachunek. Ci bezzbni ludzie jednocz si pod sztandarem Boga, Nauki, Opatrznoci, Kocioa, aby zosta uratowanymi, bo sami nie potrafi tego
208

uczyni. Oglno, Ideay s stranikami anonimowoci czowieka, jego nijakoci, gwarantujcymi wsplnocie, e sowa i obietnice s rzeczywistoci, chocia w istocie s rzeczywistoci na niby. Ideologia wsplnoty omiela jednostki do decydowania o innych. Bez tej oglnoci, bez ideologii, bez Kocioa jednostki nie miayby odwagi ocenia, przywoywa do porzdku, czyli ostatecznie podporzdkowywa sobie innych. W myl ideologii wsplnoty bezzbni" niszcz indywidualno. Tum gardzi indywidualnociami, ale jednoczenie nie moe bez nich istnie. Czowiek religijny i czowiek nauki to ludzie, ktrzy zrezygnowali ze swojej indywidualnoci na rzecz tego, co oglne, rzekomo obiektywne, transcendentne. Ludzie religijni szukaj dla siebie poparcia w oglnoci. Kant by dla Nietzschego krlewieckim Chiczykiem. Koci katolicki dostosowa swoj nauk do mentalnoci owieczek. Prowadzi wykad za pomoc obrazkw, aby zrozumiay go dzieci. Nie naucza tego, czego powinien naucza, ale tego, czego owa owczarnia potrzebuje. A e owczarnia beczy, to nauka Kocioa jest beczeniem. Typowym przykadem owcy jest niemiecki filister: kupiec, sklepikarz, karczmarz, dusza sprzedajna, suca temu, kto dobrze paci, czowiek ograniczony, maostkowy, bez aspiracji, obojtny na dobro ogu. Filistrem jest rwnie ksikowy dubek. Ambicj jego jest bowiem posuszestwo wobec zwierzchnoci, celem za zapewnienie sobie maej stabilizacji"; pochania on cudze myli, aby nie sformuowa wasnej. Kady czowiek musi przej przez ycie z caym ciarem wasnej kultury i przeszoci rodu ludzkiego. ycie jest nieustannym wyborem. Kady wybr jest zy, jest zudzeniem wolnoci. W ten sposb czowiek jest podobny do jucznego wielbda. Aby czowiek mg sta si prawdziwym czowiekiem, musi przemieni si w lwa pustyni, musi zrzuci jarzmo kultury, musi sta si wolnym, wielkim buntownikiem, sta si dla siebie prawodawc. Lew mwi <<nie>> kulturze, smokowi zakazw. Czowiek winien dziaa jak artysta, ktry nie odtwarza wiata, ale tworzy go, urzeczywistniajc sw subiektywno. Jeeli czowiek odwouje si do tego, co jest, to nie tworzy, tylko odwzorowuje, staje si rzemielnikiem, duchem pokornym i zniewolonym dekadentem. Nowo nie ma kryteriw; twrca nie moe sucha nawet wasnego rozumu, bo ten podsuwa mu prawida. Dlatego Zaratustra - nadczowiek nie moe si z nikim wiza, nie moe nikogo kocha, musi by samotnikiem, on gardzi tumem.

2.20. William James (1842-1910)

209

Urodzi si w Nowym Jorku. By Irlandczykiem. Uczy i wychowywa si w Europie. Zosta zwolennikiem mistycznej doktryny religijnej Emmanuela Swedenborga. Zainteresowania religijne czy z problematyk spoeczn. W latach 1872-1907 naucza na Uniwersytecie Harvarda. Przyjani si z Peirce'em. W 1898 roku wygosi w Kaliforni odczyt pt. Philosophical Conception and Practical Results, w ktrym zawar podstawowe tezy pragmatyzmu, przedstawiajc go jako sposb rozstrzygania sporw filozoficznych. Filozoficzna teoria ma sens, jeli posiada okrelone znaczenie dla naszego indywidualnego ycia. Racjami wyboru okrelonej filozofii staj si aspekty: moralny, emocjonalny, estetyczny, a nie racjonalny. 2.20.1. Ontologia wiat jest czystym dowiadczeniem, jako bezporedni strumie ycia, dostarczajcy materiau naszej pniejszej refleksji z jej kategoriami pojciowymi. Wszechwiat jest nieredukowalnie pluralistyczny. Dowiadczenie utworzone jest wanie z tego, co jawi si, z przestrzeni, intensywnoci, paskoci, brzowoci, cikoci i czego tam jeszcze [...]. Dowiadczenie to tylko nazwa zbiorcza wszystkich owych zmysowo uchwytnych natur i wyjwszy czas oraz przestrze (oraz, jeli chcecie <<byt>>) nie dostrzegamy adnego oglnego elementu, z ktrego utworzone s wszystkie rzeczy. W zakresie dowiadczenia znajduj si take elementy logiki, matematyki oraz fakty religijne. Kategoria dowiadczenie oznacza przedmioty dowiadczenia, w tym rwnie myl, wiadomo. Obejmuje wic ono zarwno to, co jest przedmiotem, jak i to, co w nim istnieje. wiat jest strumieniem osobnych, ale powizanych ze sob dowiadcze. Pozaempirycznej rzeczywistoci nie ma. Nie istnieje adna podstawa, aden powszechny materia, z ktrego powstawayby dowiadczenia. I chocia wiat skada si z niezliczonej iloci samoistnych elementw, to kady z nich jest zaleny od elementw z nim ssiadujcych. T zaleno James nazywa synechizmem. Nie wyklucza ono z kolei faktu, e kady element rzeczywistoci jest wzgldnie niezaleny. Ten pogld James okrela tychizmem. O jego susznoci wiadcz: 1) kade konkretne dowiadczenie jest niepowtarzalne; 2) w rzeczywistoci powstaje cigle co nowego, odrbnego; 3) empiryczne poznanie rzeczywistoci przekonuje nas, e powstawanie nowych zjawisk zgodne jest z naszym poczuciem ycia. 2.20.2. Gnoseologia Poznanie jest dwojakiego rodzaju: bezporednie (intuicyjne) i pojciowe, reprezentujce. Pierwsze jest wiedz przez znajomo, drugie wiedz o". W ogle
210

wiedza ludzka wynika z poznania bezporedniego, chocia wikszo rzeczy czowiek poznaje poprzez obraz, opis, pojcie itp. Najbardziej pewnym jest poznanie intuicyjne i bezporednie. Wtedy przedmiot poznawany i tre poznania s identyczne. Poznanie porednie, nazwane przez Jamesa pojciowym, reprezentujcym, wystpuje wtedy, kiedy nie mamy bezporedniego kontaktu z poznawanym przedmiotem. Przedmiot poznawany zastpuje idea albo obraz tego przedmiotu. Problemem jest tu sposb reprezentacji owego przedmiotu, dziki czemu co nieobecneego staje si obecne. James by znawc psychologii, ktrej osignicia wykorzystywa w konstruowanej przez siebie filozofii. Uwaa, e wiadomo ludzka jest podobna do pynnego strumienia. Wprowadzi termin strumie wiadomoci. Utrzymywa, e w wiadomoci ludzkiej wystpuj utrwalone, zoone zespoy, ktre dziedziczymy przede wszystkim z poprzednich pokole. Dziki temu czowiek poznaje wiat, posugujc si ju wczeniej wypracowanymi obrazami i pojciami. James opracowa zasady pragmatyzmu. By on dla niego metod i teori prawdy. Jako metoda pragmatyzm wykorzystywany by do rozstrzygnicia toczcych si niemal odwiecznie sporw metafizycznych. Metoda pragmatyczna rozstrzygaa je poprzez ukazywanie praktycznych konsekwencji; sprowadzaa teoretyczny punkt widzenia do praktycznych rozstrzygni. W metodzie tej przyjmowano, e jeli ze sporu teoretycznego wynikaj te same wnioski, to jest on tylko sporem o sowa. Metoda uwalniaa toczone spory od werbalizmu. Definiujc prawd James twierdzi, e s ni te kategorie, sdy, myli, ktre weryfikuj si w praktyce. Tak rozumiana prawda nie jest sta, niezmienn, a ewoluuje w zalenoci od speniania si w praktyce. Ponadto celem poznania nie moe by prawda sama w sobie, ale taka, ktra pozwala zaspokaja okrelone potrzeby yciowe. 2.20.3. Antropologia Koncepcja tychizmu pozwalaa opowiedzie si za wolnoci, za twrczym podejciem czowieka do rzeczywistoci. Ludzie mog niejako wspuczestniczy w tworzeniu si rzeczywistoci. To przekonanie sprzyjao optymistycznemu podejciu do wiata. James upowszechnia przekonanie, e czowiek moe i powinien wierzy w lepsz przyszo. James zajmowa si religi (zob. praca pt. Dowiadczenie religijne). W rozwijanej filozofii religii zaj stanowisko nie angaowania si ani po stronie religii, ani przeciwko niej. Religi ocenia na podstawie dowiadczenia, dlatego twierdzi, e nie jest spraw wan, czy wiara jest prawdziwa, czy faszywa. Religia peni donios rol w yciu czowieka i to przesdza o niej jako o okrelonej wiedzy o wiecie. Jest ona przekonaniem, e nie wszystko jest prnoci. Oceniajc religi z tego punktu
211

widzenia, James podkrela, e prosta pobono bardziej zblia si do prawdy ni nowoczesny liberalizm religijny. Uzasadnia to tym, e przeycia mistyczne s rwnie dowiadczeniem, e w ogle nie ma wiedzy bez wiary. O sobie pisa: nie posiadam ywego stosunku do Boga, zazdroszcz tym, co go maj. Ale cudze zeznania znajduj we mnie rezonans. Co mwi we mnie tu ley prawda. W etyce James rozrnia trzy problemy: psychologiczny, metafizyczny i kazuistyczny. Problem psychologiczny obejmuje historyczne rda idei moralnych. Metafizyczny, rozwaa pojcia: dobry, zy, obowizek. Problem kazuistyczny rozwaa sprawy pomiaru rnych rodzajw dobra i za pozwalajcego ustanowi okrelony porzdek ludzkich obyczajw. W etyce formuowane s okrelone ideay. S one przedmiotem zainteresowania filozofii. Filozof etyczny - zdaniem Jamesa formuuje ideay na podstawie analizy rzeczywistoci. Celem - pisa - ktry nim kieruje, jest jego wasny idea, by uj tamte ideay w odpowiedni form. Idea jest wic czynnikiem, ktrego obecnoci w filozofii moralnej nie naley pomija; jest to pozytywny i nieunikniony wkad filozofa do problemu. Lecz jest to jego jedyny pozytywny wkad. Rozpoczynajc badania, nie powinien on mie innych ideaw. Gdyby by zainteresowany w triumfie jednego z rodzajw dobra, przestaby by sprawiedliwym badaczem caoci sprawy, a staby si obroc tylko jednego jej elementu. Wysze ideay - tumaczy James - maj charakter rewolucyjny. Mniej wynikaj one z rzeczywistoci. S bardziej jednostronnym opisem celw ludzkiego dziaania. Pojcia obowizek, dobro, zo nie istniayby, gdyby ycie nie miao charakteru rozumowego i uczuciowego. Od momentu pojawienia si czowieka, od tego momentu relacje etyczne zdobywaj swj status w wiadomoci. O tyle, o ile kto odczuwa, e co jest dobre, czyni je dobrym. Jest ono dobre dla niego. A bdc dobrym dla niego, jest tym samym dobre w sposb absolutny, poniewa on jest jedynym twrc wartoci w wiecie i poza jego ocen rzeczy nie maj same przez si charakteru moralnego. Problem komplikuje si, jeli wemiemy pod uwag, e czowiek wspistnieje z innym czowiekiem. Obaj nie mog nawzajem nie uznawa swych pogldw i narzuca wasnych wyobrae. Istniaby wtedy podwojony wiat moralnej samotnoci, bez osignicia jednoci moralnej. Nie ma bowiem jakiegokolwiek obiektywnego kryterium dobra lub za. Gdziekolwiek wic istniej umysy wraz z ich sdami wartociujcymi oraz daniami wysuwanymi wzajemnie wobec siebie, tam spenione s podstawowe warunki istnienia uniwersum moralnoci. Gdyby znikny ze wiata wszystkie przedmioty, bogowie, ludzie i niebo gwiadziste, a zostaa tylko jedna skaa z dwoma kochajcymi si duszami, to stanowiaby ona cigle jeszcze rwnie dobr podstaw moralnoci, co wiat rzeczy wiecznych i niezmierzonych. Byby to ukad tragiczny, poniewa mieszkacy skay byliby skazani na mier. Lecz dopki by yli, w wiecie byyby rzeczy
212

rzeczywicie dobre i rzeczywicie ze, byyby obowizki, dania i oczekiwania, byoby posuszestwo i odrzucanie nakazw, istniayby rozczarowania, skrucha i tsknota oraz wewntrzny spokj sumienia. Sowem, istniaoby ycie moralne, ktrego aktywna energia nie miaaby innych granic, jak tylko intensywno zainteresowania bohaterw uczestniczcych w tej sytuacji. My, na naszym ziemskim padole, podobni jestemy do mieszkacw tej skay. Niezalenie od tego czy w niebieskim niebie nad nami istnieje Bg, czy nie, my tworzymy rzeczywisto moraln tu, na dole". Zatem moralno jest skutkiem spoecznego charakteru ycia czowieka.

2.21. John Dewey (1859-1952)


Urodzi si w Burlington (Vermont, USA), zmar w Nowym Jorku. W Johns Hopkins University przygotowujc prac dyplomow z filozofii, sucha wykadw Peirce'a i heglisty George'a S. Morrisa. Studia ukoczy, piszc rozpraw na temat psychologii Kanta. W 1894 roku zosta dziekanem Wydziau Filozofii i Psychologii w University of Chicago, a w 1896 roku zaoy Eksperymentaln Szko, czyli Szko Wychowania Dewey'a. Prowadzi wykady w Pekinie, przebywa w Rosji, Turcji i Meksyku. W 1905 roku podj prac w Columbia University skd w 1929 roku odszed na emerytur. Prace Dewey'a dostpne w jzyku polskim: Demokracja i wychowanie; Filozofia a cywilizacja; Jak mylimy; Moje pedagogiczne credo; Szkoa a spoeczestwo; Szkoa a dziecko; Zasady moralne w wychowaniu. 2.21.1. Pogldy Uwaa, e wyobraenia ludzkie nie s poznaniem bytu, lecz narzdziem dziaania. Suszne s te, ktre uformoway si na podou spoecznym, bowiem to, co uchodzi za suszne i dobre, jest wytworem mylenia zbiorowego. Wszystko rozwija si i podlega cigej reinterpretacji. Prawda i dobro s wic pynne. Metafizyka jest bezuyteczna, gdy chce udowadnia to, czego nie mona odnale w dowiadczeniu. Tak samo bezuyteczna jest religia, jest bowiem ona zbyt osobista, by moga by elementem wsplnej ludzkiej prawdy. Jest tak, bo ycie i dowiadczenie s kategoriami kolektywnymi, spoecznie tworzonymi i spoecznie wykorzystywanymi. Dewey pojmowa dowiadczenie jako ycie w rodowisku przyrodniczym i spoecznym. Byo ono dla yciem i dziaaniem, obejmowao wszystko, co si na nie skadao. Czowiek yjc podlega rnorodnemu oddziaywaniu oraz sam oddziauje, ksztatuje i tworzy. Dowiadczenie jest wic uczestniczeniem w wiecie, a nie ustosunkowywaniem si do niego z zewntrz. Dewey odrzuci rozumienie dowiadczenia jako obserwacji wiata, a przyj rozumienie dowiadczenia jako
213

partycypacji w wiecie. Z tego te wzgldu uzna, e filozofia powstaje w emocjonalnym i spoecznym yciu, a nie w czasie poszukiwania odpowiedzi na czysto intelektualne pytanie. Czowiek pierwotny by istot yjc emocjonalnie, posiadajc pragnienia, nadzieje, przeywajc obawy, mio i nienawi. yjc emocjonalnie, nie sprawdza wyobrae za pomoc logiki. Snu dramatyczne opowieci, ktre nastpnie utrwalay si w formie tradycji grup spoecznych. Tradycje te staway si wasnoci tych grup, ksztatujc ich wierzenia i normy moralne obliczone na scalanie caoci spoecznej. Wadcy przyspieszali ow centralizacj tradycji celem wzmocnienia swego autorytetu i wadzy. Filozofia zrodzia si dopiero, gdy tradycje zostay przeksztacone w system logiczny wsparty dowodami intelektualnymi. Wiedz t rozwijano gwnie poprzez rozwizania technologiczne traktujc j jako narzdzie poznania i podporzdkowania przyrody, a uprawiaa j przede wszystkim klasa nisza, ktrej brakowao jednak prestiu dawnych wierze chronionych przez klas panujc. W efekcie powstaa sytuacja, w ktrej z jednej strony istniay okrelone wierzenia religijne i poetyckie, speniajce okrelon funkcj spoeczn i polityczn, z drugiej za prozaiczna wiedza, ktr posiadao posplstwo. Starcie byo nieuniknione, np. Sokrates usiowa zagodzi sytuacj, stosujc metod dedukcji wiedzy o faktach - wynik jest nam znany. Ale wiedza o faktach rozwijaa si dalej, podkopujc tradycyjne przekonania. Szukano sposobw rozwizania problemu poprzez wykorzystanie rozumu. Jednym sowem - pisa Dewey - to, co opierao si na zwyczaju, zostao umocnione, tracc oparcie w nawykach przeszoci, lecz znajdujc je w samej metafizyce Bytu i wiata. Metafizyka zastpuje zwyczaj jako rdo i gwarant wyszych wartoci moralnych i spoecznych - oto przewodni motyw klasycznej filozofii europejskiej, rozwijanej przez Platona i Arystotelesa, filozofii, przypominajmy to zawsze, odnowionej i przetworzonej przez chrzecijaskich filozofw redniowiecznej Europy. Filozofia ta zmierzaa do uzasadnienia, w oparciu o racjonalne podstawy ducha, cho nie formy, uznanych wierze i tradycyjnych zwyczajw. Filozofia Platona i Arystotelesa jest - zdanie Dewey'a - racjonaln obron ideaw cywilizacji greckiej. Filozofia chrzecijaska, wykorzystujc osignicia Arystotelesa uprawomocnia si w obliczu rozumu. Idealizm heglowski broni idei i instytucji zagroonych przez nowego ducha nauki i przez rzdy ludowe. Filozofie ludowe zaraone za byy kompleksem wobec systemu logicznego, aparatu rozumowania i dowodzenia rozwinitego midzy innymi po to, by nie zajmowa si faktami, ktre mona sprawdza. Klasyczna filozofia podtrzymywaa swego ducha uniwersalnoci, rozrniajc dwie dziedziny bytu: 1) rzeczywistoci ostatecznej i absolutnej;
214

2) empiryczny, zjawiskowy wiat codziennego ycia. Pierwsza dziedzina odpowiadaa religijnemu i nadprzyrodzonemu wiatu ludowej tradycji i tak jak w wiat uchodzia ona za ostateczne rdo prawdy o wiecie empirycznym oraz za ostateczn sankcj postpowania moralnego. Owej dziedzinie przeciwstawiony zosta niedoskonay i zniszczalny wiat spraw praktycznych i pozytywnej nauki. Dewey negowa klasyczny typ filozofii. Uwaa, e filozofowie udz si, e badaj rzeczywisto, gdy tymczasem zajmuj si cennymi wartociami osadzonymi w tradycjach spoecznych. Sdz, e ich problem jest problemem intelektualnym, a faktycznie w rzeczywistoci jest to problem spoeczny i emocjonalny. Filozofowie powinni rozjania idee ludzkie jako konflikty spoeczne i moralne swych czasw. Powinni odrzuci jaow metafizyk bytu, pretensj do wyszoci i naukowoci, szukania absolutnej pewnoci. Powinni za ukazywa siy moralne poruszajce ludzkoci, wiodce ku coraz bardziej uporzdkowanej i rozumnej szczliwoci. Filozofia ma by ogldem rzeczywistoci, a nie intuicj wyszej rzeczywistoci. Zdaniem Deweya filozofia powinna zaj si wyzwoleniem czowieka z uprzedze i przesdw oraz rozszerzaniem jego poznania otaczajcego go wiata. Metoda badania musi by dostosowana do potrzeb swych czasw. Logika Arystotelesa ju si nie nadaje do tego, aby suy potrzebom czowieka wspczesnego. Rewolucja w nauce usuna z przyrody ustalone formy czy gatunki i zwrcia uwag na donioso zmiany. Uczeni nie usiuj definiowa substancji czy wykrywa ich istotnych atrybutw; poszukuj gwnie praw przyrody. Chc zna warunki, w jakich nastpuj zmiany i jakie prawa si w nich manifestuj. Krtko mwic, jej celem jest zdobycie nad przyrod wadzy. Nigdy dotd nie brzmia prawdziwiej aforyzm Francisca Bacona: <<Tyle mamy wadzy, ile wiedzy>>. Std istotny jest cel praktyczny. Nauka to inteligentny sposb radzenia sobie z trudnociami, w jakich czowiek si znajduje. Jeli jest mdry, to zainicjuje badania, by rozwiza problemy. W ich celu mieci si okrelenie sytuacji, a wic sprawienie, by moga by kontrolowana. Mylenie jest sposobem reagowania na sytuacj problemow. Chodzi w nim o przebudow sytuacji trudnej w naszej wyobrani w taki sposb, by wskaza dziaanie wprowadzajce now sytuacj. Myl jest tedy kopiowaniem sytuacji, jej rekonstrukcj i organizowaniem rodkw do podanych celw. Dowiadczenie przedmiotw jest pocztkiem. Za nim musi nastpi inteligentne dziaanie. Poznanie to aktywny proces mylenia, kocowy produkt inteligentnego dziaania. Dewey zanegowa klasyczn definicj prawdy i dziaania, w wyniku ktrego mamy osign zgodno myli z jak rzeczywistoci. Prawd jest to, co praktycznie uyteczne. Pojcie jest synonimem odpowiedniego zbioru operacji. Idee to narzdzia dziaania. Jeli operacje dokonane przynosz oczekiwany wynik, to s suszne i
215

prawdziwe. Dewey powiada ponadto, e poznanie nie powinno zajmowa si kontemplowaniem wiecznego bytu, powinno by dziaaniem na rzecz spoeczestwa, by rodkiem, instrumentem osigania celw, ktre s wartociami. Analizujc histori filozofii Dewey odnajdywa dwa rodzaje wartoci: 1. Wartoci wieczne, przekraczajce konkretne dowiadczenie, bdce modelami. Wyraaj one posuszestwo wobec Najwyszego Bytu. Masy wierz, e Bstwo objawia te wartoci jako normy ich postpowania. Racjonalici opisuj je w terminach filozoficznych dowodzc, e s one poznawalne za pomoc rozumu. 2. Wartoci formuowane przez teorie tradycyjnego empiryzmu. Wedug tych teorii sam fakt, e przedmiot jest lubiany lub sprawia przyjemno, powoduje, e jest wartoci. Dewey przyj drugi pogld, ale skrytykowa go twierdzc, e empiryci, np. Locke i Mill, wyprowadzali wiedz pojciow z przedmiotw istniejcych. Tymczasem trzeba odnosi j do przyszych rezultatw dziaania. Wartoci zatem s pragnieniami i zadowoleniami stanowicymi rezultat inteligentnego dziaania. Sdy o wartociach s sprowadzalne ostatecznie do sdw o faktach. Tego, co wartociowe uczymy si w rezultacie inteligentnego badania. Wartoci s wnoszone w nasze ycie. Tworzymy prawd, dobro. Nie odkrywamy dbr czy celw, do ktrych zmierzamy, musimy stworzy je dla siebie w naszym myleniu. Nie istnieje stay cel, do ktrego dymy, poniewa kady osignity cel staje si rodkiem do kolejnego. Cel nie jest wic kresem, granic, jest aktywnym procesem przeksztacania istniejcej sytuacji.

2.22. Henri Bergson (1859-1941)


W nowoytnej filozofii rozwaany by problem odrbnoci wiedzy potocznej i wiedzy naukowej. Bergson zanegowa obie. Jednej i drugiej zarzuci to, i s dzieem intelektu, ktry suy praktycznemu yciu, a wic nie przedstawia wiata bezinteresownie, bezstronnie. 2.22.1. Gnoseologia Wiedza naukowa oraz potoczna opisuj rzeczywisto czciowo, niezupenie, faszujc i przeksztacajc j. Deformacje te wynikaj z natury poznawania praktycznego. Bergson wymieni nastpujce znieksztacenia intelektu: 1) unieruchomienie tego, co jest zmienne, ruchome; 2) rozkadanie rzeczy na czci, bo co jest zoone, jest nieuchwytne; 3) upraszczanie, gdy tymczasem rzeczy maj wiele wasnoci; umys nie moe ich obj, pomija wic zwaszcza te, ktre s rzeczami swoistymi; tworzy pojcia, w
216

ktrych zawarte s tylko wsplne wasnoci rzeczy, np. pojcie czowiek wyraa wasnoci wszystkich ludzi; 4) kwalifikowanie rzeczy ilociowo; 5) mechanizowanie rzeczy, przedstawianie ich jako cigu zjawisk zawsze bdcych takimi, jakie przedstawia opis; to eliminuje wolno, twrczo; 6) relatywizowanie rzeczy, przedstawianie kadej w jej stosunku do innych, traktujc j jako zalen, wzgldn. Deformacje te przekonuj, e intelekt nie jest zdolny do poznania rzeczywistoci, bo jest sztywny, ma swe stae formy, gotowe pojcia, w ktrych usiuje zmieci bogat rzeczywisto. Wymienione wady intelektu ujawniaj si zarwno w poznawaniu racjonalnym, jak i empirycznym. Toczcy si spr midzy zwolennikami jednego lub drugiego poznania by bezprzedmiotowy, gdy (jak postulowa Bergson) w ogle odrzuci poznawanie rzeczywistoci przez intelekt. Bergson chcia, aby poznanie przez intelekt zastpi poznaniem intuicyjnym, czyli takim, w ktrym jest ju zawarta wiarygodno i ktre nie wymaga innych dowodw. O poznaniu intuicyjnym mwi ju Kartezjusz. Intuicj okrela on posta intelektu, przez ktry poznajemy prawdy pierwotne. Dla Bergsona intuicja bya aktem pozaintelektualnym, moc ktrego utosamiamy si z przedmiotem poznania, niejako obcujemy z sam istot, najbardziej zoon konkretn rzeczywistoci. Intuicyjnie moemy poznawa ywe istoty ludzkie i zmienne wydarzenia. Intuicja to bezporednia znajomo rzeczy i wydarze. Intuicyjne poznanie pozostaje w analogicznym stosunku do poznania intelektualnego jak osobista znajomo czowieka czy miasta do poredniej - ze syszenia i opisu - znajomoci tych obiektw. Po prostu, znamy si lepiej, gdy znamy si osobicie. Intuicja jest poznaniem bezporednim, jest poznawaniem rzeczywistoci w jej caoci i zmiennoci. Jest to rodzaj instynktu, a instynkt jest naturalnym zjawiskiem biologicznym, objawem przystosowania si organizmu do potrzeb ycia. Intelekt przeksztaca rzeczywisto. Intuicja poznaje j w oryginale. Nie ma potrzeby nagina podmiotu do przedmiotu ani przedmiotu do podmiotu. W poznaniu intuicyjnym rzeczywisto jest: 1) nieskoczenie rnorodna, zmienna i ywa, dynamiczna, wci nowa, nie mieci si w adnych schematach, wyamuje si ze wszystkich schematw; 2) stanowi zwart cao, nie jest sum samoistnych czci; elementy s dzieem intelektu 2.22.2. Antropologia
217

H. Bergson wykorzystujc osignicia wspczesnej psychologii, rozrni: ja gbok, ktra jest wasn, niejako naturaln oraz ja powierzchown, to jest t, ktra jest narzucona, obca, nie naley do okrelonego czowieka. W poznaniu intuicyjnym wan rol odgrywa dysocjacja, tj. odrzucanie wrae niepotrzebnych, tych, ktre wypywaj z jani powierzchownej. Uwaa, e rozwj czowieka jest rozwojem twrczym, e jest nieodcznym atrybutem wszystkich istot organicznych, wypywa z ich si wewntrznych, z ich pdu yciowego. ycie czowieka jest nieprzerwanym strumieniem wzrusze i postpkw. Wolny jest ten, ktrego decyzje i postpowanie wynika z jego jani, a nie jest narzucone przez inne osoby; wolno nie jest ani powszechna, ani absolutna, mona mwi o pewnych stopniach wolnoci. Moralno wyrasta z dwch rde: 1. Spoecznego, w ktrym spoeczestwo przeciwdziaa niebezpiecznym, egoistycznym jednostkom, formuujc okrelone zakazy lub nakazy moralne, stosujc sankcje. 2. Z jednostek; w tym rdle moralno tworzona jest w ten sposb, e uoglniane s cechy jednostek najlepszych, wzorcowych (wzory osobowe). Moralno ta jest dynamiczna, bo jako swoje zadanie przyjmuje ulepszanie tego, co jest. Jest ona wysza, bardziej potrzebna spoeczestwu. Religia take wypywa z dwch rde, w konsekwencji czego istniej: 1. Religia statyczna, wyrastajca z potrzeb czowieka, jest jego reakcj obronn, pociech w cierpieniu i w myli o mierci. 2. Religia dynamiczna wykraczajca poza dorane potrzeby, pobudzaj do niej ludzie wyjtkowi, zaoyciele religii, wzr witych. Przynosi ona pociech, poszerza koncepcj ycia, stwarza nowe horyzonty. Bergson podkrela, e z upodobaniem mwi si, e jeli religia przynosi now moralno, to narzuca j przez metafizyk, ktr kae przyj, przez swoje idee na temat Boga, na temat wszechwiata, na temat ich wzajemnych relacji. Odpowiedzielibymy na to, e dzieje si przeciwnie: religia zdobywa dusze i otwiera je na pewne zrozumienie wiata dziki wyszoci owej moralnoci [...]. Zaoyciele i reformatorzy religii, mistycy i wici, tajemniczy bohaterowie ycia moralnego[...] pocigani jestemy ich przykadem, doczamy do nich jakby do armii zdobywcw. I s to rzeczywicie zdobywcy; zamali opr natury, wynieli ludzko ku nowym przeznaczeniom. Dwa rda i w konsekwencji dwie religie nie stanowi odrbnych rzeczywistoci. To opisy tego samego zjawiska z dwch rnych stron. Religia - pisa Bergson zawsze odgrywaa rol spoeczn. Ta rola jest zreszt zoon; zmienia si ona w zalenoci od czasu i miejsca; jednak w takich spoeczestwach jak nasze religia ma na celu przede wszystkim podtrzymanie i wzmocnienie wymaga spoeczestwa.
218

Bergson mwic o spoeczestwie rozrni spoeczestwo zamknite i spoeczestwo otwarte. Pierwsze jest spoeczestwem okrelonego narodu, przeciwstawiajcym si innym spoeczestwom. W nim postulowane s obowizki majce na celu spjno spoeczn, ksztatujce postawy zdyscyplinowane; powstaje ono naturalnie, na podstawie instynktw. Pojciem spoeczestwo otwarte okrela ca ludzko jako twr cywilizacji. Do tamtych (spoeczestw zamknitych) podamy wprost - pisa - do tej (ludzkoci jako spoeczestwa otwartego) drogami okrnymi: poniewa tylko przez Boga i w Bogu religia skania czowieka do kochania rodzaju ludzkiego; podobnie jak tylko przez Rozum i w Rozumie, dziki ktremu pozostajemy w cznoci, filozofowie mog zwrci nasz uwag na ludzko, by ukaza nam wybitn godno osoby ludzkiej i przysugujce wszystkim prawo do szacunku. Ani w jednym, ani w drugim przypadku nie dochodzimy do ludzkoci etapami, przechodzc przez rodzin i nard. Trzeba jednym skokiem przenie si poza ni, osign j, nie przyjmujc jej za cel ostateczny, przekraczajc j. W jednej ze swoich prac H. Bergson podj temat miechu. Zauway, e w rnych czasach i epokach ludzie miej si z rnych spraw, e kada kultura zawiera okrelone normy miesznoci, normy zabawy. Stwierdzajc ten problem, Bergson wyrazi pewn refleksj nad miesznoci czowieka w ogle, przedstawiajc okrelone uoglnienia. Twierdzi, e nie ma komizmu poza obrbem rzeczy czysto ludzkich. Na przykad, krajobraz nigdy nas nie mieszy, zwierz mieszy nas wtedy tylko, kiedy odkrywamy w nim ludzk postaw. Rzecz, np. kapelusz - mieszy nas nie materia, ale forma, jak nadaje mu czowiek. Nawizujc do powiedzenia Arystotelesa, e czowiek to zwierz mia si umiejce, Bergson powiada, e czowiek to zwierz miech wywoujce. Zwrci on ponadto uwag, e czowiek mieje si wwczas, gdy moe przyj obojtn postaw. Najwikszym za wrogiem miechu jest wzruszenie - pisa. Komizm wymaga chwilowego znieczulenia serc. Przemawia jedynie do intelektu. miech oczekuje towarzystwa, atwiej i szczerzej miejemy si wesp z innymi. Pewien poczciwiec - powiada Bergson - zapytany, dlaczego nie paka na kazaniu, gdzie wszyscy zy wylewali, odpar: <<Jam nie z tej parafii>>. miech posiada wic znaczenie spoeczne. Komizm rodzi si wwczas, kiedy ludzie poczeni w grup skieruj swoj uwag na jednego spord siebie, nakazujc milczenie swej wraliwoci i powodujc si samym intelektem. Sytuacje komiczne powstaj wtedy, gdy kto zachowuje si inaczej ni powinien ni to wynika z ludzkiego zwyczaju zachowania si. Obserwator - czowiek miejcy si nie wnika w gb problemu, mechanicznie usztywnia si, nie analizuje, na przykad, ludzkiej zoliwoci, baaganu; dlatego czowiek roztargniony sta si gwnym bohaterem komedii. ycie i spoeczestwo wyjania Bergson - wymagaj od nas czujnej uwagi, rozpoznawania aktualnej sytuacji, a nadto pewnej elastycznoci cielesnej i duchowej uatwiajcej adaptacj. A zatem,
219

uwaga i elastyczno s to siy, stanowice podstaw powodzenia w yciu. Brak tych cech u czowieka wywouje sytuacje komiczne. Spoeczestwo wymaga jeszcze czego wicej, zaley mu na tym, by yo si dobrze. Przyjmujc ten cel, spoeczestwo jednoczenie obawia si, e jego czonkowie konkretne jednostki - uzyskawszy pewne umiejtnoci ogranicz si do atwego automatyzmu nawykw. boi si ono, e czonkowie, ktrzy je tworz, zamiast dy do coraz czulszej rwnowagi wzajemnej midzy wol jednych a drugich, poprzestaj na uszanowaniu podstawowych warunkw tej rwnowagi; spoecznoci nie wystarcza umowa zawarta midzy osobami, ono da od nich nieustannego wysiku posplnej adaptacji. Kade usztywnienie charakteru, umysu, a nawet ciaa bdzie dla spoecznoci czym podejrzanym. W takich sytuacjach spoeczna interwencja karna jest zbyt wczesna. miech staje si wic gestem uzewntrzniajcym negatywny stosunek spoeczestwa do okrelonego zachowania si; usuwa mechaniczne usztywnienie si, a przez to prowadzi do utylitarnego celu, czyli doskonalenia ogu. Sytuacje komiczne powstaj w wyniku sprzecznoci zachodzcej midzy logik wyobrani a logik rozumu. Na przykad, astronom Cassini zaprosi pewn wosk hrabiank, ktra sponsorowaa jego badania, aby przybya pewnej nocy do jego pracowni i obejrzaa zamienie ksiyca. Ta z zadowoleniem przyja zaproszenie, ale gdy ju nadesza noc, spnia si na spotkanie, bo oczywicie zbyt dugo przygotowywaa si. Kiedy przybya, usyszaa, e ju byo zamienie ksiyca; poprosia wic astronoma, eby powtrzy wiczenie, a ona pokryje koszty.

2.23. Fenomenologia Edmunda Husserla (1859-1938)


W filozofii europejskiej dwudziestego wieku poczesne miejsce zaj ruch filozoficzny zwany fenomenologi. Pojciem tym zwyko si okrela systemy, ktre mieszcz si midzy niepohamowanym idealizmem a realizmem tomistycznym. Fenomenologia charakteryzuje si: 1) przekonaniem, e filozofowanie powinno rozpoczyna si od prb opisu zjawisk; 2) postulowaniem szczeglnego wysiku w konstruowaniu adekwatnego opis; wysiek ten powinien by odpowiednikiem ponownie przywrconego arystotelesowskiego zdziwienia; 3) specyficznym wydobywaniem pewnych stron rzeczy, ich struktur istotnociowych, tzn. takich, jakie si ukazuj w zakresie intencjonalnego horyzontu bytu poznajcego, chccego i czujcego. Twrc tego kierunku by Edmund Husserl, ktry urodzi si w 1859 roku w Prostiejowie na Morawach. Zmar w 1938 roku we Fryburgu. Uzyskane wyksztacenie w zakresie matematyki oraz psychologii (pod kierunkiem Franza Brentany i Carla
220

Stumpfa) wyrobio w nim odczucie prawdziwie naukowego charakteru matematyki oraz braku pewnoci i ostatecznoci w psychologii. Uleg wpywom Brentany, przyjmujc koncepcj intencjonalnoci: poznanie nasze jest zawsze poznaniem czego oznacza to, i klucz do wyjanienia poznania ley w konstytucji obiektywnoci przedmiotu. 2.23.1. Gnoseologia Filozofia fenomenologiczna nie jest systemem, czyli pewnym hierarchicznym ukadem powizanych ze sob logicznych twierdze. Fenomenologia to filozofia otwarta, metoda badawcza podporzdkowana specyficznym celom teoretycznym. Przedmiotem badawczym jest tu czysta wiadomo i jej odpowiedniki, tj. fenomeny odsaniajce si w toku analizy w coraz to nowych strukturach i komplikacjach. Fenomenologia zajmuje si fenomenami tak samo jak inne nauki szczegowe, ale czyni to - pisa Husserl - w cakiem innym nastawieniu, dziki ktremu wszelki sens fenomenu jaki si nam ukazuje w naukach, z ktrymi oswoilimy si od dawna, ulega modyfikacji w okrelony sposb. Jedynie jako tak zmodyfikowany wkracza on w sfer fenomenologiczn. Na czym polega ta modyfikacja? Na przyjciu, e prawdy logiczne nie nale do procesu psychicznego i nie s czym realnym, dotycz one przedmiotw idealnych: poj, zda, teorii. Prawa logiczne nie s prawami psychologicznymi. Jednostki ludzkie i ich sdy s zmienne, ale prawdy s wieczne - w tym sensie, e s idealnymi normami dla wszystkich sdw, niezalenie od czasu i warunkw. Tak wic tym, czym zajmuje si fenomenologia, s przedmioty idealne, wieczne. Podstaw rozrnienia wyszczeglnionego przedmiotu fenomenologii jest teza wyjciowa mwica, e w dotychczasowej nauce konieczno i oglno prawd apodyktycznych nie bya wystarczajco uzasadniana; e trzeba odnale metod pozwalajc uchwyci podstawy wiadomoci, fundamenty sdw a priori oraz odpowiedzie na pytanie, w jaki sposb mog by one obiektywne. Aby odnale w zmodyfikowany sens fenomenu, trzeba sformuowa filozofi na niewzruszonych fundamentach naukowych, ktra pozwoli dotrze do podstaw wiadomoci, do ostatecznego ywego rda dowiadczenia. T filozofi ma by fenomenologia. Aby moga ona sprosta tym zadaniom, musi by: 1. Nauk bez zaoe, by sta si podstaw dla wszystkich innych. 2. Nauk bez konstrukcji, stwierdzajc tylko to, co oczywiste. 3. Nauk eidetyczn (gr. eidetikos - znajcy, wiedzcy, wyrazisty, dokadny, ywy), tj. badajc zjawiska nie w ich konkretnoci, ale w ich przedstawieniu istotnociowym. Nie chodzi o to, gdzie dana rzecz istnieje, dlaczego istnieje, czy w ogle istnieje, trzeba pyta: jakie ma waciwoci i jeli istnieje, to jaka jest jej istota.

221

4. Redukcj fenomenologiczn, wyczeniem, braniem w nawias wszystkiego, czego istnienia nie gwarantuje sam proces poznawania. Naley przej od faktycznej oglnoci, do oglnoci charakterystycznej dla istot. Husserl nie zakada, e wiat realny istnieje, chcia dopiero poprzez analiz poznania odpowiedzie na pytanie, czy wiat realny jest i jaki jest; a przynajmniej, chcia uzyska pozytywn wiadomo faktu, e wszystko, o czym nasze dowiadczenie nam mwi, e istnieje, musi istnie dla mnie, to znaczy jako zjawisko pojawiajce si w wiadomoci. Cel ten eliminowa wszelkie opozycje: wewntrzny-zewntrzny, subiektywnyobiektywny, uznania czego za pierwszo- czy drugoplanowe. W konsekwencji prowadzi do uznania kadego przedmiotu, kadej formy subiektywnej jako rda danych, np. problem istnienia Boga jest pseudoproblemem, dla wierzcego po prostu Bg istnieje. Przyjte cele i zaoenia zawayy na programie fenomenologii. Zawiera on dyspozycje: 1. Ustali, co w naszej wiadomoci jest bezporednio dane i wyodrbni to, odrniaj od tego, co jest konstrukcj umysu. Jako wynik otrzymamy to, co oczywiste. W postrzeeniach dane s nie wraenia, lecz rzeczy. W innych jeszcze inne rzeczy. To pozwala wysnu wniosek, e jest duo wicej przedmiotw. Bo dane s nie tylko rzeczy, ale i stany rzeczy, to, e maj one waciwoci, stosunki. Stany rzeczy s przedmiotem naszych aktw poznawczych, uczu pragnie. Dane s rzeczy jednorazowe i stae, realne i idealne. 2. Przyj, e do ustalenia tego, co bezporednio dane zbdne s rozumowania (dedukcja i indukcja), bo s one narzdziami poredniego dochodzenia do prawd, nie bezporedniego ich ujmowania. Umys zdolny jest uchwyci prawdy bezporednio przez intuicj. Jest ona pierwszym i niezastpionym rdem poznania. Jeli intuicja nie dostarcza przesanek, to nie mona przeprowadza rozumowa. Jest to zasada zasad. Przez intuicj umys wchania w siebie, odbiera to, co wiat ukazuje. Wszystko, co ujmujemy intuicyjnie, nazywamy fenomenem. Rodzajw intuicji jest tyle, ile jest rodzajw danych bezporednich. Husserl poszukiwa eidos, wok ktrego mona grupowa fakty, dla ktrych ostatecznie bdzie mona zbudowa a priori czystego rozumu. Realista rozpatruje wane ze wzgldu na prawd struktury poznania tylko jako formy samych rzeczy, ktre poznajcy przedstawia w postaci abstrakcji; natomiast fenomenolog analizujc intencj jako akt wiadomoci, wydobywa fakt, e niektre struktury poznania odsaniaj struktury rzeczy poznawanych, inne za dotycz sposobu, w jaki wiadomo uobecnia swe przedmioty.

222

Pierwszymi strukturami zajmuj si nauki szczegowe. Husserl nazywa je a priori kontygentalnymi, bo zwizanymi ze sposobem, w jaki dany rodzaj rzeczy prezentuje si nam w dowiadczeniu zmysowym. Ostatecznie za struktury wiadomoci nazwa Husserl a priori czystego rozumu. A priori kontygentalne s podporzdkowane a priori czystego rozumu. Podporzdkowanie to polega na tym, e przedmiot moe si pojawia jako ten lub inny rodzaj struktury jedynie dlatego, e wiadomo jest w stanie ukonstytuowa obecno tego rodzaju przedmiotowej rzeczywistoci wobec siebie. Podmiot przeywajcy intencj, sens intencji przedmiotu, znaczenie wiata przeywanego w dowiadczeniu organizuje intencjonalne formy aprioryczne. Dlatego fenomenologia musi metodycznie wywietla owe struktury i sens ich racjonalnego powizania. To jest zadanie przed jakim stoi redukcja fenomenologiczna, celem jest przeniesienie naszej uwagi z rezultatw konstytutywnej aktywnoci transcendentalnego ego na archeologiczny fundament zawarty w rozwiniciu form unifikacji danych, ktrymi podmiot dysponuje. Redukcja fenomenologiczna koncentruje si zatem na ujawnieniu transcendentalnych form apriorycznych czystego rozumu. Husserl w Ideach analizowa korelacje noetyczno-noematyczne w paszczynie dowiadcze podstawowych, takich jak przedstawienie tego oto konkretnego przedmiotu materialnego i jego modyfikacj przez pami, wyobrani, nadawanie sensu itd. Przeksztacenie noematyczne realizuje si za kadym razem wtedy, gdy to, co poznawane - przedmiot dany w przedstawieniu - zostaje zmodyfikowane, gdy zmienia si sposb poznawania. Przedmiot jest tu uzaleniony od form wiadomoci. Ponadto Husserl utrzymywa, e wiadomo dynamiczna niejako podtrzymuje przedmiot w strumieniu czasu modyfikujc go. Seri takich modyfikacji nazwa charakterami istnienia. W ten sposb nie pozostajemy tylko ze swym cogito, ale z mnogoci cogitationes. Jak tumaczy Th. Langan, Husserl przyj w kocu tez o szerokim zakresie czynnoci podmiotu. Sugeruje ona, (1) e obecno tego, co obecne, zawdziczamy owemu habitus wiadomoci zachowujcej przeszo, aby zespoli j z teraniejszoci w sposb pozwalajcy na antycypowanie cigoci trwania rzeczy w przyszoci; sugeruje te, (2) e konstytucja tego rodzaju moe zachodzi w sposb dostarczajcy co wicej ni konkretne ujcie spostrzeeniowe danej rzeczy tu i teraz. Moe raczej doj do ukonstytuowania <<apriorycznej struktury kontygentalnej>> posiadajcej wano dla wszystkich wiadomoci we wszystkich czasach i miejscach. Oznacza to, e konstytucja obiektywnoci przez wiadomo prowadzi do utworzenia istot, ktrymi zajmuje si nauka, a wic tzw. <<a czasowe>> struktury eidetyczne same wkraczaj w dziedzin bytu w czasie. Stanowisko w filozofii, zgodnie z ktrym podmiot konstytuuje poznawany przedmiot okrelamy idealizmem transcendentalnym i tak jest filozofia Husserla, do czego
223

przyznawa si sam jej autor. Bycie w wiecie podmiotu sprowadza si do ksztatowania wiata ludzkiego, ale poniewa podmiot jest podmiotem skoczonym, tworzenie wiata swoicie ludzkiego jest tylko czci tego wiata rzeczywicie istniejcego. Husserl wydoby tu na wiato dzienne pewien paradoks: podmiot tworzy wiat, ktry jest realnoci i jest czci realnoci ju istniejcej. Podmiot jest wic wspkreatorem, a moe lepiej: realno kreuje siebie poprzez podmiot. I dalej, podmiot tworzy przedmioty idealne, ktrym nadaje status wiecznoci; tworzy je w ludzkim, czasowym dowiadczeniu rzeczy realnych. Dokonalimy - pisa Husserl - absolutyzacji prawdy, ale nie dokonalimy tego faszywie. Wyabsolutyzowalimy j raczej wewntrz jej horyzontw, ktrych nie pominelimy ani te nie pozostawilimy w ukryciu, lecz ktre systematycznie wydobywalimy. Innymi sowy posiadamy prawd w ywej intencjonalnoci (ktr tedy nazywamy jej oczywistoci), ktrej sama natura umoliwia przeprowadzenie kluczowych rozrnie: midzy <<efektywn samoobecnoci>> czego a byciem antycypowanym, bd <<cigle jeszcze dostpnym>> w retencji lub <<danym w apercepcji jako co obcego mi>> itd. Dochodzimy wic, odsoniwszy konsekwencje intencjonalne, do wszystkich powiza splatajcych byt i warto. Moemy zatem twierdzi, e dla Husserla kryterium prawdy jest absolut. Jako kryterium prawdy musi on by funkcjonalny, tzn. pozwoli odrni to, co jest efektywnie samoobecne od tego, co dowiadczamy i wyobraamy. Filozof ten wskazywa ponadto na konieczno pewnej hierarchizacji prawdy poprzez odnajdywanie horyzontw jako czci tego, co ujawnia si w dowiadczeniu. Tym rnym rodzajom prawdy przysuguje rny stopie wanoci. Kada - pisa rzeczywista prawda bez wyjtku (czy to potoczna prawda praktycznego ycia, czy prawda nauki, niezalenie od stopnia jej rozwoju) wystpuje z istoty w pewnych odniesieniach, ktre mona odnie normatywnie do idei regulatywnych. Kupiec ma sw prawd rynkow. Czy nie jest to w jego dziedzinie dobra prawda i najbardziej uyteczna dla kupca? Fenomenologia pozwala osign idealn prawd funkcjonujc jako idea regulatywna, dziki ktrej moemy pozna peni prawdy mimo naszego czciowego dowiadczenia. Ta czciowo uzmysawia nam jedynie pewne oddalenie prawd niszego rzdu od penej prawdy. Mimo swej ograniczonoci owe prawdy czciowe stanowi dla czowieka poyteczn wiedz. Husserl ukierunkowywa fenomenologi na poznanie tego wszystkiego, co jest dane i dane tylko w zetkniciu si z rzeczami. Sdzenie w naiwnej oczywistoci - pisa - to tyle, co sdzenie na podstawie obecnoci <<samej>> rzeczy i zadawanie sobie nieustannie pytania, co mam <<wi-dzie>> w sposb efektywny oraz jak wiernie wyrazi to, co widz. A wic jest to sdzenie za pomoc tej samej metody, ktr
224

posuguje si obeznany czowiek praktyki, gdy staje przed doniosym zadaniem <<ustalenia, jak naprawd rzeczy si maj>>. Jest to pocztek wszelkiej mdroci, jakkolwiek nie koniec, a jest to mdro, ktrej nigdy nie mona si wyzby, niezalenie od tego, jak gboko miaoby nas pochania teoretyzowanie. Efektywne trzymanie si tego, co jest dane, a wic rzeczy dowiadczanych moe by efektywne tylko wtedy, gdy dowiadczajc owe rzeczy, bdziemy owietla je tym, co w swym zwizku istotnociowym jest transcendentalne. Postpujc w ten sposb, osigamy cigle od nowa yw prawd zaczerpnit z ywego rda absolutnego ycia oraz samowiadomo zwrcon ku owemu absolutnemu yciu w nieustannym poczuciu odpowiedzialnoci wobec siebie. 2.23.2. Antropologia Owietlajc transcendentalnymi ideami dowiadczenie wiata, moemy odkry istnienie Drugiego. w Drugi jest ukonstytuowany w obszarze transcendentalnych faktw mojej dziedziny fenomenologicznej - powiada Husserl. O istnieniu Drugiego wiadczy to, co pozostanie po oddzieleniu z wiedzy fenomenologicznej tego, co jest swoicie moje. W pierwszej kolejnoci tym, co moje okazuje si by moje organiczne ciao. Jedyny przedmiot - pisa Husserl - wewntrz wyabstrahowanej przeze mnie warstwy wiata, ktremu zgodnie z dowiadczeniem przyporzdkowuj pole doznaniowe [...] Postrzegam z udziaem rk, dotykajc nimi kinestetycznie zjawiska organw przebiegaj w moim <<dziaam>> i wspieraj si na moim <<mog>>; mog ponadto wprowadzajc je do dziaania, popycha, przesuwa rzeczy, a wic bezporednio, a take porednio dziaa cielenie. Postrzegajc czynnie dowiadczam (lub mog dowiadcza) ca przyrod wcznie z wasn cielesnoci, ktra odnosi si w tym postrzeganiu do siebie samej. To samo, gdy chodzi o oglnie moliwe rdowe dziaanie cielesnoci na przyrodzie i na samej cielesnoci [...]. Skoro moje ciao konstytuuje cz mojego dowiadczenia, to jestem caoci psychofizyczn. Istot mojego dowiadczenia psychicznego jest bowiem dowiadczenie obiektywnego wiata, poprzez moje ciao. W dowiadczeniu tym zauwaam to, co istnieje dla mnie i to, co jest mi obce. W ten sposb subiektywno pozwala rekonstruowa, obiektywno a tym samym realno wiata. Fakt - pisa Husserl - e w oglnoci w byt swoicie mj moe wystpi dla mnie w opozycji do czego innego lub e ja, ktry jestem sob, mog uwiadamia sobie co innego, czym nie jestem, co obcego mi, zakada rwnie, e nie wszystkie waciwe mi odmiany wiadomoci nale do krgu odmiany mojej samowiadomoci. Drugi wkracza w obrb mojej wiadomoci, w moje pole postrzeeniowe - pisa Husserl Ja jako pierwszoplanowe, psychofizyczne ja, jest niezmiennie wyrnione w
225

moim pierwszoplanowym polu spostrzeeniowym, niezalenie od tego, czy zwaam na siebie i kieruj ku sobie jak aktywno czy te nie. W szczeglnoci moje ciao jest zawsze tu, wyrnione zmysowo, a przy tym w pierwszoplanowej rdowoci wyposaone w swoisty sens cielesnoci. Jeli w pierwszoplanowym obszarze wystpuje, jako wyrnione, ciao przypominajce moje, tzn. tak ukwalifikowane, e musi podlega zjawiskowemu zestawieniu w par z moim, wydaje si bezporednio jasne, e musi ono bezzwocznie przej od mojego ciaa, w ramach przeniesienia sensu, sens bycia ciaem. Obiektywno moemy wic ujawni poprzez zestawiajce kojarzenie, ktre jest przyczyn, uzasadnieniem powizania dwch intencji. Jego rdo stanowi przekonanie Husserla, e u podstaw intencji poznajcych podmiotw jest podobiestwo majce charakter naturalny. W poznawanym przedmiocie zauwaamy podobne inne ciaa i ich caoci psychofizyczne, ktre tak samo konstytuuj obiektywn realno i ustanawiaj prawd absolutn. 2.23.3. Duchowo Europy W 1935 roku Husserl podj temat duchowej postaci Europy. Powiada, zrodzia si ona w Grecji w VII, VI wieku p.n.e. Wwczas powstaa filozofia. Rozwino si zorientowanie na norm. Trwaym elementem ducha europejskiego sta si teleologizm. Europejsko zaznaczya si rwnie w okrelonej antropologii. Czowiek bdc realnym bytem skoczonym w formie idei, rozpocz orientacje na nieskoczono. Cech charakterystyczn Ducha Europy byo ponadto nastawienie teoretyczne. Czowiek przyj, jako uniwersaln, postaw krytyczn. Znalaz si w cigym ruchu poszukiwania prawdy obiektywnej. Efektem tego nastawienia bya prawda idealna. Wyraaa ona pewn naiwno Europejczyka. W poszukiwaniu prawdy rozwin si zbkany racjonalizm. Wzr nauk przyrodniczych stosowany jest w konstruowaniu prawdy obiektywnej w sferze psychicznej. Byo to wynikiem bezsensownej walki humanistyki o rwnouprawnienie z przyrodoznawstwem. Dokumentujcy si - pisa Husserl - w niezliczonych symptomach rozkadu ycia <<kryzys europejskiego sposobu istnienia>>[...] staje si zrozumiay i przejrzysty na tle dajcej si filozoficznie odsoni teleologii dziejw Europy[...]. Istniej tylko dwa wyjcia z kryzysu europejskiego sposobu istnienia: upadek Europy przez wyobcowanie ze swego wasnego racjonalnego sensu yciowego, popadnicie we wrogo wobec ducha i barbarzystwo, albo te odrodzenie Europy z ducha filozofii przez heroizm rozumu przezwyciajcego ostatecznie naturalizm. Najwikszym niebezpieczestwem dla Europy jest zmczenie. Jeeli jako <<dobrzy Europejczycy>> bdziemy walczy z tym niebezpieczestwem, ktre nie lka si rwnie walki nieskoczonej, to wtedy z
226

niszczcego poaru niewiary, z wezbranego ognia zwtpienia w oglnoludzkie posannictwo Zachodu, z popiow wielkiego zmczenia powstanie Feniks nowego uduchowienia i skierowania ycia ku wntrzu, jako rkojmia wielkiej i odlegej przyszoci czowieka, gdy tylko duch jest niemiertelny.

2.24. Brytyjska Szkoa Analityczna i realizm


Na pocztku XX wieku w Cambridge i Oxford w Anglii pojawia si filozofia, w ktrej dominowao pytanie: co naprawd wiemy? Nazwano j z czasem brytyjsk szko analityczn lub brytyjsk szko realistyczn, bo jej filozofowie uznawali, e wiat, w ktrym yjemy, istnieje realnie, niezalenie od nas. Szko t utworzyli i rozwijali: George Edward Moore (1873-1958); Bertrand Russell (1872-1970); A. N. Whitehead; John Cook Wilson (1849-1915) - zwany angielskim Sokratesem oraz w USA G. Santayana (1863-1952). Dalej przedstawiam pogldy G. E. Moore'a. 2.24.1. Ontologia G. E. Moore w pracy pt. Z gwnych zagadnie filozofii wyjania pojcie filozofii. Jego zdaniem to nauka, ktra zawiera opis caoci Wszechwiata, przedstawia - jak pisa oglny opis caoksztatu Wszechwiata. w oglny opis jest wany, bo szkic caego zakresu tematu pozwala ujawni sposoby powiza ze sob rnych oddzielnych zagadnie, dajc tym samym gbsze pojcie o ich wzgldnej wanoci. Filozofia prezentujc obraz caoci Wszechwiata, opowiada o najbardziej wanych rodzajach rzeczy, rozwaa jak dalece prawdopodobne jest, e s wane rzeczy, o ktrych nie wiemy. Moore przedstawiajc opis oglny caego Wszechwiata, przytacza pogldy, ktre - jak twierdzi obecnie przyjmuje niemal kady czowiek. Uznane s one tak powszechnie, e mona je, jak myl, susznie nazwa pogldami zdrowego rozsdku [...]. Wydaje mi si, e rzecz najbardziej dziwn i interesujc w pogldach wielu filozofw jest to, w jaki sposb wychodz oni poza pogldy zdrowego rozsdku albo wyranie s z nimi w sprzecznoci [...]. Chc wic zacz od opisu tego, co przyjmuje za najbardziej istotne pogld zdrowego rozsdku: od rzeczy, co do ktrych powszechnie przyjmujemy, e s prawdziwe w odniesieniu do Wszechwiata i co do ktrych jestemy pewni, e s prawdziwe. Zdrowy rozsdek zawiera przekonania, e: 1. We Wszechwiecie jest wiele przedmiotw materialnych. 2. Pierwotne pogldy czowieka na Wszechwiat byy faszywe; czowiek odkry ich faszywo i to odkrycie jest czci postpu naszej wiedzy.
227

3. Obok przedmiotw materialnych istniej zjawiska rne od nich. Jestemy przewiadczeni pisa Moore - e my ludzie mamy nie tylko ciaa, lecz rwnie umysy, e dokonujemy pewnych aktw psychicznych, czyli aktw wiadomoci. To znaczy: widzimy, syszymy [...] i gdy doznajemy jednej z tych rzeczy, to jestemy czego wiadomi [...]. Syszenie nie jest samo w sobie przedmiotem materialnym[...] te akty wiadomoci z pewnoci nie s same w sobie materialnymi przedmiotami. A zatem we Wszechwiecie istniej co najmniej dwa rodzaje rzeczy: przedmioty mate-rialne i akty wiadomoci; 4. Kady przedmiot materialny znajduje si w czym, co nazywamy przestrzeni.Obserwacja potoczna pozwala twierdzi, e akty wiadomoci zwizane s z jednymi ciaami, a z innymi nie. Jest bardzo wiele przedmiotw, z ktrymi nie wi si akty wiadomoci. Wiele przedmiotw jest niewiadomych, ale jest to - twierdzi Moore - obecny pogld. W przeszoci wiadomo przypisywano wszystkim przedmiotom, rwnie przedmiotom martwym. Prawdopodobnie by czas, gdy nie byo adnych aktw wiadomoci, zwizanych z jakimikolwiek przedmiotami materialnymi na Ziemi: czas, gdy Ziemia bya tak gorca, i nie mogy na niej istnie adne ywe istoty; i gdy, co za tym idzie, nie mogo by na ziemi adnych istot, posiadajcych swiadomo [...]. W cigu wzgldnie ograniczonego czasu [...] ludzie istnieli na Ziemi: przed tym czasem nie byo na Ziemi cia, ktre by mona nazwa ludzkimi i nie byo te umysw, ktre by mona nazwa umysami ludzi [...]. Jestemy przewiadczeni, e moe przyj czas w przyszoci, gdy bdzie tak znowu (brak wiadomoci). Ale nie moglibymy zaprzeczy, e mogy istnie gdzie indziej we Wszechwiecie, na innych planetach, istoty wiadome nawet wtedy, gdy nie byo wiadomoci na Ziemi. 5. Nasze akty wiadomoci s zwizane zdaniem Moorea z naszymi ciaami w tym znaczeniu, e zachodz w tych samych miejscach, gdzie znajduj si nasze ciaa. Tymczasem s filozofie, ktre udowadniaj, e akty wiadomoci nie zachodz w adnym miejscu, e s nigdzie, nie s w przestrzeni. Ponadto - tumaczy Moore wiele spord tych aktw zaley od zmian, jakie zachodz w naszych ciaach. Czowiek uwiadamia sobie przedmioty materialne w pewnych chwilach. Przedmioty te istniej dalej, nawet wtedy, gdy ich sobie nie uwiadamiamy. Istniej one niezalenie od wiadomoci. Wyjaniajc dalej stosunek aktw wiadomoci i przedmiotw materialnych, Moore zauwaa, e przedmioty materialne maj trzy cechy charakterystyczne: s zupenie innego rodzaju ni akty wiadomoci; wszystkie w danej chwili zajmuj takie czy inne miejsce w przestrzeni; maj t wasno, e s rzeczami tego rodzaju, i istniej, gdy ich nie jestemy wiadomi, w rwnej mierze jak wtedy, gdy ich wiadomi jestemy.

228

6. Wszystkie przedmioty materialne oraz wszystkie akty wiadomoci u ludzi i zwierzt zachodz w czasie. Nie mona mwi, e istniej w ogle. Nauki szczegowe dostarczaj wiedzy realnej dotyczcej poszczeglnych dziedzin rzeczywistoci, przekonujc nas o susznoci wyszczeglnionych pogldw. Ja utrzymuj - pisa Moore - e przedmioty materialne w przestrzeni i akty wiadomoci u ludzi i zwierzt na Ziemi rzeczywicie s jedynymi rodzajami rzeczy, jakie s nam znane [...] i jakkolwiek myl, e s z pewnoci pewne niesubstancjalne rodzaje rzeczy, ktre trzeba koniecznie wspomnie, jeli mamy da rzeczywicie peny opis oglny caoci Wszechwiata: na przykad czas i przestrze. 2.24.2. Gnoseologia Istnieje wiedza o przedmiotach materialnych, wiedza otrzymywana za porednictwem zmysw. Uzupeniamy j dziki bezporedniemu zetkniciu si zmysu z przedmiotem materialnym, dziki pamici, ktr posiadamy i dziki ktrej przypominamy sobie istnienie przedmiotw materialnych, ktrych ju nie postrzegamy adnym innym spord naszych zmysw. Wiemy te o innych - ktrych sami nigdy nie postrzegalimy naszymi zmysami i ktrych, co za tym idzie, nie moemy sobie przypomnie - dziki wiadectwu innych osb, ktre postrzegay te przedmioty swymi zmysami. I [...] wiemy rwnie dziki wnioskowaniu, o jeszcze innych, ktrych nikt nigdy nie postrzega swymi zmysami. A zatem rdem wiedzy s: zmysy, pami, wiadectwa innych osb oraz wnioskowanie o rzeczach, ktrych nikt nigdy nie postrzega. aden czowiek - pisa Moore - nie moe nigdy wiedzie w ogle o istnieniu przedmiotw materialnych, o ile przedtem nie dowiedzia si o istnieniu pewnych okrelonych przedmiotw za pomoc swoich zmysw. Jeeli tak jest, to warto rozway, co zachodzi, co si dzieje, z jakim procesem mamy do czynienia, gdy widzimy lub czujemy jaki przedmiot materialny. Moore usiowa to wyjani, wykorzystujc dowiadczenie. Przedstawi suchaczom kopert. Kady widzi kopert. Widzenie jest zdarzeniem psychicznym, jest aktem wiadomoci. I to jest fakt pierwszy. Drugim faktem jest proces, ktry zachodzi w kadym, kto ow kopert widzi. Moore powiada, e kady z nas uzyskuje dane zmysowe: inni filozofowie twierdzili, e s to wraenia. Moore tumaczy, i nie moe przysta na to pojcie, gdy zawiera ono rwnie sposb ujmowania danych zmysowych, nie za tylko je same. Na przykad, kto widzc kopert, odnosi wraenie radoci. Aby unikn tych nieporozumie, trzeba pojcie wraenie zastpi pojciem: dane zmysowe. Trzecim faktem majcym miejsce w trakcie widzenia koperty jest nasze bezporednie ujmowanie danych zmysowych, ktre mona opisa jako moje widzenie rzeczy. adna z osb obserwujcych kopert nie rejestruje dokadnie tych
229

samych danych zmysowych. Odbierane dane zmysowe rni si co do wielkoci, ksztatu, barwy. Z tego wynika wniosek: jeeli wszyscy widzieli kopert, to koperta nie bya tosama z danymi zmysowymi. Czwartym faktem przy widzeniu koperty jest to, e poniewa odbieramy tylko dane zmysowe, ujmujemy bezporednio te wanie dane. By jednak mc powiedzie, e widzimy kopert, to musimy skorzysta jeszcze z czego innego ni tylko z danych zmysowych. Tym czym innym jest obraz odtwrczy, ktry jest obrazem prywatnym, subiektywny. Wiedza jest informacj przekazywan nam za porednictwem danych zmysowych oraz jeszcze czego innego. Czym jest to co innego? Oto pytanie, na ktre usiuje Moore odpowiedzie. Jest faktem - pisa Moore - e absolutnie wszystko, co si zawiera we Wszechwiecie, absolutnie wszystko, co jest w ogle, moe by podzielone na dwie klasy - a mianowicie na zdania logiczne, z jednej strony, i na rzeczy, ktre nie s zdaniami logicznymi, z drugiej strony. Zdaniem logicznym okrelia Moore tre zdania gramatycznego. Na przykad zdania: 2x2=4 i 2x4=8 zawieraj tre, ktr moemy rozumie. To rozumienie jest aktem wiadomoci polegajcym na ujmowaniu sw; pozwala twierdzi, e zdania logiczne mog by prawdziwe i faszywe. W stosunku do okrelonego zdania logicznego przyjmujemy postaw zwan przewiadczeniem. Ono rwnie moe by faszywe lub prawdziwe. Moemy ponadto nie mie adnego przewiadczenia w stosunku do zdania logicznego. Gdy jestemy przewiadczeni o prawdziwoci jakiego zdania logicznego, a tymczasem ono jest faszywe, to popeniamy bd. Rozumieniem zda logicznych jest ich bezporednie ujmowanie. Okrelenie: bezporednie ujmowanie jest albo rodzajem stosunku, jaki mamy do danych zmysowych, albo rodzajem stosunku do zdania logicznego, ktre ujmujemy. Czowiek poznajc, moe wic ujmowa bezporednio dane zmysowe jakiej rzeczy, zdanie logiczne dotyczce tej rzeczy i moe te ujmowa porednio dan rzecz, tzn. ujmowa j wtedy, gdy bezporednio ujmuje zdanie logiczne dotyczce tej rzeczy, a nie rzecz. Ujmowanie porednie wyraa stosunek, w jakim pozostajemy do danej rzeczy, gdy bezporednio ujmujemy jakie zdanie logiczne jej dotyczce, nie ujmujemy natomiast bezporednio tej rzeczy. Nigdy nie ujmujemy porednio jakiej rzeczy, jeeli nie ujmujemy bezporednio jakiego zdania logicznego, ktre jej dotyczy. Tak wic - pisa Moore - rozrnilimy cztery rne stosunki i wszystkie je mona wyrazi sowami, ktre [...] oznaczaj sposoby poznawania rzeczy[...]. Na pierwszym miejscu pord nich jest tego rodzaju stosunek, ktry moe zachodzi pomidzy jak osob a jakim przedmiotem, gdy nie ujmuje ona przedmiotu ani bezporednio, ani porednio, lecz ktry to stosunek zachodzi, gdy ta osoba poprzednio ujmowaa dany
230

przedmiot w jeden z tych dwch sposobw. Nastpnie jest ujmowanie bezporednie. Trzecim stosunkiem jest ujmowanie porednie. Czwartym za wiedza waciwa czy te znajomo waciwa. Jakiego zatem rodzaju zachodzi stosunek, gdy widzimy np. ow kopert Moore'a? Chodzi tu o stosunek midzy nami a ow kopert. Odpowiadajc na to pytanie, trzeba zauway, e zgodnie z uznanym pogldem nie jest to stosunek ujmowania bezporedniego. Widzie - powiada Moore - to widzie w innym znaczeniu ni to, w jakim widzimy dane zmysowe, ktre ujmujemy bezporednio. Widzie w odniesieniu do danych zmysowych, to znaczy ujmowa je bezporednio, ale widzie przedmiot materialny to zupenie co innego. Tu Moore powiada, e gdy mwi: widziaem drzewo, to mwi, e w chwili, gdy widziaem to drzewo, to ujmowaem bezporednio dane zmysowe; gdy natomiast ujmuj to drzewo porednio, to widz przedmiot materialny: drzewo. A zatem, gdy widzimy przedmiot, to odkrywamy wiedz o istnieniu tego przedmiotu. Jest to proces bezporedniego ujmowania danych zmysowych oraz poredniego ujmowania przedmiotu, z ktrym dane zmysowe s zwizane. Z powyszego wynika, e nasza wiedza o przedmiotach materialnych nie powstaje tylko na podstawie danych zmysowych. Powstaje ona dziki temu, e np. widzeniu towarzyszy przewiadczenie o jakim czym innym, ktre jest inne ni te dane zmysowe. Wynika z tego, e o istnieniu przedmiotw materialnych nie przekonujemy si tylko za porednictwem danych zmysowych. Jest tak, albowiem: 1) ujmujc porednio jak rzecz, mylimy o czym innym ni wynikaoby to z danych zmysowych; mylimy o tym, co wynika ze zdania logicznego; ale z tego nie wynika, e ta rzecz jest, o ktrej mylimy; 2) jeeli mamy przewiadczenie o czym innym, to wcale nie wynika z tego, e to co innego jest tym czym innym, o ktrym mylimy; 3) moe to by przewiadczenie o istnieniu czego innego, ale z tego nie wynika, e to co jest przedmiotem materialnym. Wniosek ten spowodowa, e Moore pocz szuka innych warunkw, ktre pozwoliyby uzyska wiedz pewn; warunkw, ktre przesdzayby o prawdziwoci zdania logicznego o istnieniu przedmiotu materialnego. W istocie rzeczy poszukiwa on odpowiedzi na pytanie: w jakich okolicznociach [...) czowiek nie tylko ma przewiadczenie o prawdziwoci zdania logicznego, gdy ywi takie przewiadczenie, lecz rwnie absolutnie wie, e jest ono prawdziwe? Pytanie to sformuowa Moore na podstawie zaobserwowanych sposobw poznania wiata przez czowieka. Ot - jak zauwaa - czowiek czsto posiada przewiadczenie o prawdziwoci zdania logicznego, jest pewien tej prawdziwoci, a rzeczywicie nie wie czy zdanie to jest prawdziwe, czy nie. Czasem jest tak, e gdy jaki czowiek jest bardzo pewien, i to czy tamto jest prawd, znajdujemy pniej, e si omyli zupenie; e wszystko wziwszy razem, nie jest to prawd. Poczucie pewnoci nie jest rwne
231

wiedzy waciwej. Jakie warunki musz by spenione, aby czowiek nie tylko by pewien, e zdanie logiczne jest prawdziwe, ale eby on wiedzia, i zdanie to w rzeczywistoci jest prawdziwe?. Moore dochodzi do wniosku, e nie moe by wtpliwoci dotyczcej istnienia przedmiotw materialnych. Jeli nawet nie wiecie - mwi - czy istniej przedmioty materialne, to co najmniej nie wiecie, e o tym nie wiecie. Przez przedmiot materialny rozumia: 1) co, co zajmuje przestrze; 2) co, co nie jest danymi zmysowymi; 3) co, co nie jest umysem ani aktem wiadomoci. Zdaniem Moore'a istniej cztery pogldy zaprzeczajce, e moemy wiedzie o istnieniu przedmiotw materialnych. S to: 1 przekonania, e istniej tylko dane zmysowe; 2 przyjmowanie twierdzenia, e dane zmysowe pochodz od czego, ale to co jest nieznane; 3 myl, e dane zmysowe s, e s wyrazem czego, e to co nazywamy, e to co skada si z danych zmysowych, ktre ujmujemy bezporednio, ale nie jestemy w stanie okreli czym to co jest w rzeczywistoci; 4 uznanie, e rzeczy materialne istniej, gdy mylimy o nich, e one istniej, lecz rzeczy te nie skadaj si z danych zmysowych ani z niczego takiego, z czego natura nie jest znana, lecz skadaj si z umysw. Wszystkie te pogldy przyjmuj zaoenie, e czowiek nie moe wiedzie o istnieniu rzeczy, ktrych bezporednio nie ujmuje. W historii filozofii formuowano rne twierdzenia, ktre miay przemawia za prawdziwoci wniosku, e aden czowiek nigdy nie wie, czy istnieje jakikolwiek przedmiot materialny: 1) twierdzenie, e adne dane zmysowe nie mog istnie, gdy ich kto bezporednio nie ujmuje; 2) twierdzenia Kanta, e moemy wiedzie, czy oglne zdanie syntetyczne, dotyczce figur przestrzennych, s prawdziwe, tylko jeeli figury przestrzenne s po prostu zjawiskami - po prostu rzeczami, ktre si nam ukazuj; a przez to rozumie on - co najmniej czasem, jak myl - rzeczy, ktre istniej tylko wtedy, gdy s ujmowane bezporednio; 3) twierdzenia zaprzeczajce istnieniu przedmiotw materialnych, wypywajce z rozwaenia stosunku naszego wasnego umysu do naszego ciaa. Wyszczeglnione argumenty negoway przestrzenno przedmiotu materialnego. Byy ponadto zaprzeczajce temu, e przedmioty materialne istniej w czasie. Naleay do nich: 1) rozwaania Kanta, w ktrych uzna on, e prawdziwe s twierdzenia, i wiat mia pocztek oraz e istnieje wiecznie; te dwa sprzeczne twierdzenia pozwalaj zgodzi si z przekonaniem, e oba zdania s faszywe, a z tego wynika, e wiat, a w nim przedmioty materialne nie istniej w czasie; 2) uznanie, e nie ma takiej rzeczy jak czas, nic nie istnieje i nic nie dzieje si w czasie;
232

3) przyjcie, e jest taka rzecz jak czas, wiele rzeczy istnieje w czasie; ale s to proste zjawiska, w ktrych ukazuje si co innego, w ogle nie istniejce w czasie, tylko istniejce realnie bezczasowo. Argumenty te byy - zdaniem Moore'a niekonkluzywne, a wic sprzeczne ze zdrowym rozsdkiem. Ujawni t sprzeczno, bdc przekonanym, e aden pogld filozoficzny, ktry przyjmuje ktokolwiek, choby nie wiedzie jak niedorzeczny mg si wydawa i choby nie wiedzie z jak wielk pewnoci by faszywy, nie jest taki, by cakowicie nie zasugiwa na uwag. Moore powiada, e nie mona wyrazi adnego pogldu na wiat, nie wypowiadajc zwrotw: to jest realne; to a to jest nierealne; to a to nie jest faktem; to a to jest faktem; to a to istnieje; to a to nie istnieje, to a to jest; to a to jest prawd; to a to jest rzeczywiste. Przytoczone zwroty s synonimami. W wielu swoich wykadach Moore prbowa rozway i odpowiedzie na pytanie: Co oznaczaj te zwroty? Prby te wynikay z przekonania, e pogldy czowieka na zagadnienia wikszej wagi mog ule-ga bardzo powanemu wpywowi jego pogldw na znaczenie jakiego sowa. Spotykamy si z rozrnieniem tego, co realne i tego, co jest tworem wyobrani. Mwi si, e niedwied to zwierz realne, a gryf to zwierz bdce tworem wyobrani. To rozrnienie jest tylko pozornie oczywiste. Bo przecie gryf nie jest realnym zwierzciem. Nie ma takiego zwierzcia, ktre nazywa si gryf. Ale moemy wyobrazi sobie gryfa. Wyobraenie gryfa nie jest wyobraeniem niczego, jest to wyobraenie czego. A jeeli jest czym, to znaczy, e to co ma byt. Gryf jest czym, co sobie wyobraamy, gryf musi by, jest wic bytem, a wic tym, co sobie wyobraamy. Z tego wynika wniosek, e istnieje rnica midzy znaczeniem sowa byt czy te bycie a realno, rzeczywisto. Albowiem chocia gryf jest, to niemniej jednak nie jest gryfem realnym. Zdrowy rozsdek - pisa Moore - nigdy by nie uzna, e s takie rzeczy. Ale skoro ju stwierdzamy, e mamy wyobraenie gryfa, to musimy przyj, e w jednym znaczeniu s takie rzeczy jak centaury, a jednoczenie rwnie musimy twierdzi, e w innym znaczeniu takich rzeczy nie ma. Mamy tu do czynienia z dwoma znaczeniami sw. Wedug Moore'a moemy skonstatowa nastpujce rnice midzy bytem a realnym, midzy soniem a gryfem: 1. Gryfy s czy te istniej tylko w umyle lub w zalenoci od niego, gdy tymczasem sonie s lub istniej nie tylko w umyle, lecz rwnie niezalenie od niego. A zatem byt istnieje tylko w umyle czowieka, natomiast byt realny istnieje w umyle i poza umysem, niezalenie od niego. Gryf bdc tworem wyobrani, jest tylko tak dugo, jak dugo jest przedmiotem myli dla jakiego umysu. Z tego punktu widzenia Moore rozrnia : - rodzaj bytu, jaki posiadaj przedmioty cakowicie zalene od umysu,
233

ktre s tworem wyobrani w tym znaczeniu, w jakim dane zmysowe Waverleya s tworem wyobrani; rodzaj bytu, jaki posiadaj przedmioty, cakowicie zalene od umysu, ktre nie s tworami wyobrani w tym znaczeniu - ten rodzaj bytu, na przykad, jaki maj dane zmysowe, ktre mog postrzega teraz bezporednio; oraz - rodzaj realnoci, ktry polega na tym, e co jest niezalene od umysu. 2. Rnice podobne do tych, jakie zauwaamy, porwnujc marzenia senne do postrzee w czasie czuwania. Stwierdzamy tedy, e marzenia senne nie powoduj intersubiektywnych skutkw; e nie ma przyczyn, ktre musiayby by, gdyby rzecz, o ktrej nimy istniaa realnie; e nie ma rzeczy, ktre byyby z ni zwizane, gdyby rzecz, o ktrej nimy realnie istniaa. Kada bowiem rzecz realna jest zwizana z inn rzecz realn. Jest to atrybut rzeczy realnych. 3. Kada rzecz realna posiada okrelone stopnie swej realnoci, ktrej nie ma byt wyobraony. Byt wyobraony jest zawsze jednaki. Wielu filozofw - powiada Moore - przyjmuje, e wszelkie rzeczy wyobraone maj pewien rodzaj bytu, mimo e s wyobraone. Jest tak, albowiem - jak tumacz - gdy wyobraamy sobie jak rzecz, to bardzo czsto si zdarza, e przed naszym umysem mamy co, co czasem nazywamy obrazem odtwrczym. Ale obrazy odtwrcze s to pewne dane zmysowe; wyobrania polega wanie na tym, e mamy obrazy odtwrcze przed naszym umysem. Ani Hume, ani Berkeley nie zauwayli, e jest rnica midzy obrazem odtwrczym, jaki mamy w umyle, gdy wyobraamy sobie jak rzecz, a sam rzecz wyimaginowan. Uwaali, e nie ma rnicy midzy buk z masem a moj ide buki z masem, trawestujc - uwaali, e nie ma rnicy midzy ide mojej osoby a moj osob, moj mojoci. Moore powiada, e jest cakiem inaczej, e gdy wyobraam sobie np. gryfa, to aden obraz, ktry mog tedy postrzega bezporednio, sam nie jest gryfem, lecz tylko obrazem gryfa; i e faktycznie jestem wiadomy czego innego ni ten obraz [...]. Istnieje pewien rodzaj wiadomoci, inny ni postrzeenie bezporednie, ktry moe by obecny w wyobraeniu i ktry moe mie przedmiot rny od przedmiotu postrzeenia bezporedniego. Jaki to jest rodzaj wiadomoci i czym si on rni od postrzeenia bezporedniego? Szukajc odpowiedzi na to pytanie, Moore prbowa rozwiza problem prawdy. Zaczyna - zreszt jak zawsze - od przykadu. W sali, w ktrej jestemy, powiada do studentw, jest wystarczajco cicho. Ale jeden z was syszy orkiestr dt, syszy tak, jakby rzeczywicie was nie byo, a wasze miejsce zajmowaliby muzycy i graliby marsza powitalnego. Kiedy przewiadczenie tego jednego studenta bdzie prawdziwe? Potrzebne byoby tylko po prostu bymy syszeli dwiki, o ktrych mowa. Gdybymy je syszeli, a ten czowiek byby przewiadczony, e je syszymy, to jego przewiadczenie byoby prawdziwe. A zatem w tym przypadku rnica midzy prawd
234

a faszem zaley od tego, czy syszymy dwiki. My dwikw nie syszymy, nie ma takiej rzeczy we Wszechwiecie jak nasze teraz syszenie dwikw. Czyli mwic o prawdzie czy faszu, mwimy jest lub nie ma. Zwrot nie ma oznacza faszywo przewiadczenia; po prostu nie ma we Wszechwiecie jakiej choby jednej rzeczy, ktra byaby w nim, gdyby to przewiadczenie byo prawdziwe. Faszywo tego przewiadczenia nie podlega wtpliwoci. Na tej podstawie Moore twierdzi, e: powiedzie o tym przewiadczeniu, e jest prawdziwe, byoby to powiedzie o nim, e fakt, ktrego ono dotyczy, jest czy te istnieje - e jest taki fakt we Wszechwiecie, jak ten, do ktrego odnosi si to przewiadczenie; natomiast powiedzie o tym przewiadczeniu, e jest faszywe, to powiedzie o nim, e fakt, do ktrego si ono odnosi, po prostu nie istnieje: e nie ma takiego faktu we Wszechwiecie. Ale powiada dalej Moore - w definicji tej zawarty jest jeden ciemny punkt: brak wyjanienia, co rozumiemy przez ten fakt, do ktrego przewiadczenie si odnosi. Wyjaniajc w ciemny punkt Moore tumaczy, e w kadym przewiadczeniu bez wyjtku, niezalenie od tego czy jest ono prawdziwe, czy faszywe, moemy rozrni dwa skadniki, a mianowicie, z jednej strony akt przewiadczenia, z drugiej za przedmiot przewiadczenia, czyli to, o czym jestemy przewiadczeni. Sam akt przewiadczenia ma zawsz t sam natur. Rne s natomiast przedmioty przewiadczenia, ktrymi s zdania logiczne. Mog one by prawdziwe lub faszywe. Przewiadczenie jest wic bytem. Prawd jest zatem zdanie logiczne posiadajce cech prawdziwoci. Nasza definicja polega na tym, e powiedzie, e jakie przewiadczenie jest prawdziwe, to powiedzie, e fakt, ktrego ono jest ma byt. Odnosi si to do zda logicznych i do przewiadcze. Trzeba wic - powiada Moore - mwi o teorii prawdy, w ktrej przyjmujemy, i (1) jest tylko jedno ostateczne znaczenie tego sowa, a mianowicie to, w ktrym pewne zdania logiczne s prawdziwe i w ktrym tylko zdanie logiczne moe by prawdziwe; a nastpnie dwa znaczenia pochodne, mianowicie (2) to, w ktrym pewne przewiadczenia s prawdziwe i w ktrym tylko przewiadczenie moe by prawdziwe, oraz (3) to, w ktrym pewne zestawienia sw s prawdziwe i w ktrym tylko zestawienie sw moe by prawdziwe. W jednym ze swoich wykadw Moore prbowa znale odpowied na pytanie: Co potocznie rozumiemy przez pi nastpujcych zwrotw :<<jest realny>>, <<istnieje>>, <<jest faktem>>, <<jest>> i <<jest prawdziwy>>?. Rzeczy - pisa - ktre s czystym tworem wyobrani, choby nawet byy absolutnie sprzeczne wewntrznie, tak jak okrgy kwadrat, musiay niemniej mie pewnego rodzaju byt, jak gdyby musiay w pewnym sensie by - po prostu dlatego, e moemy o nich myle i mwi. Ale, tumaczy dalej Moore, musimy myle te o rzeczach, ktre nie maj bytu. S to wyraenia, ktre nie s nazw rzeczy. Z tego wynika, e mie byt,
235

to tyle, co nalee do Wszechwiata, by skadnikiem Wszechwiata, by we Wszechwiecie. Wszechwiat jest caociowym bytem. Rzeczy bdce jego skadnikami maj byt. Sformuowanie: jest faktem wyraa t klas skadnikw Wszechwiata, rodzajw bytw, ktre odpowiadaj przewiadczeniom zgodnym z prawd. Wszystkie fakty s bytami, ale nie wszystkie byty s faktami. Fakt jest treci prawdy. Mwic o rzeczy, e istnieje, stwierdzamy jak rzecz i to, e ta rzecz jest oraz to, e ma cech, ktra nie przysuguje wszystkim skadnikom Wszechwiata. Przy pomocy sowa: istnieje okrelamy bycie tych skadnikw Wszechwiata, ktre nie s faktami. 2.24.3. Antropologia Moore pozostawi szereg prac, wypowiedzi mieszczcych si w zakresie etyki. Etyka - powiada - jest przedmiotem, wobec ktrego nadal utrzymuje si ogromna rozbieno opinii. Ale wikszo zgadza si z tym, e s czyny, ktrych naley unika, e w powtarzajcych si sytuacjach yciowych z reguy lepiej jest postpowa tak ni inaczej. Filozofowie nie opracowywali listy czynw dobrych i zych, prbowali raczej wyjani: co w kocu chcemy powiedzie o jakim czynie, gdy mwimy, e jest suszny[...] Co chcemy powiedzie o jakim stanie rzeczy, gdy mwimy, i jest on dobry lub zy? Czy moemy odkry jak powszechn waciwo, ktra byaby wsplna wszystkim, bez wyjtku susznym czynom bez wzgldu na to, jak rni si one midzy sob pod innymi wzgldami i ktra nie przysugiwaaby adnym innym czynom z wyjtkiem tych, ktre s suszne? W pracy pt. Etyka Moore najpierw przedstawia utylitarystyczne pogldy etyczne i wasn ich ocen. Twierdzi, e wielu filozofw wyraa przekonanie, i ocena czynu, jego susznoci czy niesusznoci nie jest zalena od uczu, myli lub woli jakiego nieczowieczego bytu. Tumacz, e kwestia susznoci lub niesusznoci czynu zaley od jego nastpstw. Moore zgadzajc si z t tez sformuowa nastpujce zasady: 1. Rozstrzygnicie czy jaki czyn umylny jest suszny lub niesuszny zawsze zaley od tego, jaka jest suma nastpstw tego czynu w porwnaniu z sumami nastpstw wszystkich czynw alternatywnych, ktre moglibymy byli przedsiwzi zamiast tego czynu. 2. Jeeli cho raz jest rzecz suszn, aby wybra raczej zbir wszystkich nastpstw A ni zbir wszystkich nastpstw B, to zawsze, w kadym wyobraalnym wiecie, musi by rzecz suszn, aby wybra raczej zbir dokadnie podobny do A ni zbir dokadnie podobny do B. Ta zasada odnosi si bardziej do klas czynw ni czynw jednorazowych.
236

Z rozwaa Moore'a wynika, e czyny zawsze s albo suszne, albo niesuszne, nigdy nie s i suszne, i niesuszne, jeeli s speniane w tych samych lub podobnych warunkach. Ocen ich susznoci naley formuowa, biorc pod uwag kontekst, warunki w jakich byy speniane. Nie ma czynw absolutnie susznych i absolutnie niesusznych. O susznoci czynw decyduj nastpstwa, do ktrych prowadz. Teoria nasza - pisa Moore - nie twierdzi bynajmniej, e suszno i niesuszno czynu zale od tego, co sprawca czynu moe w ogle uczyni, lecz e zale one jedynie od tego, co moe on uczyni, jeli si na to zdecyduje. Uzalenienie czynu od tego, co osoba dziaajca moe w ogle uczyni, prowadzi do problemu wolnej woli. Okrelenie: czowiek posiada woln wol jest potocznie rozumiane, e rzeczywicie ley niekiedy w naszej mocy postpi inaczej ni zwykle postpujemy. Tezie o wolnej woli czowieka zaprzecza twierdzenie, e kade absolutnie zdarzenie ma swoj przyczyn w tym, co je pobudza [...] Zdarzenie to wynika w sposb konieczny z czego, co je poprzedzio. Sprzeczno t Moore prbowa rozwiza nastpujco: myl e moliwe jest, by zamiast mwi tak, jak to czyni nasza teoria, i jaki czyn jest tylko wtedy suszny, gdy ma on rwnie dobre konsekwencje, jak te, ktre byyby nastpstwem kadego innego czynu, ktrego sprawca dokonaby, gdyby si na to zdecydowa, powinnimy mwi, e jest on (czyn) suszny zawsze i tylko wtedy, kiedy sprawca czynu nie mgby by dokona niczego, co miaoby lepsze nastpstwa; i e to <<nie mgby dokona>>, nie jest rwnoznaczne z <<nie dokonaby, gdyby si na to zdecydowa>>, lecz winno by rozumiane w takim znaczeniu, czymkolwiek by ono byo, ktre daje nam wystarczajc podstaw, aby mwi, e mamy woln wol. Gdyby tak byo, to akurat pod tym wzgldem teoria nasza byaby niesuszna. A zatem, Moore w tej kwestii nie zajmowa jednoznacznego stanowiska.

2.25. Scholastyka wspczesna - Jacques Maritain (1882-1973)


2.25.1. Oglna charakterystyka scholastyki wspczesnej Pod koniec XIX wieku nastpio odnowienie scholastyki. wiecka filozofia - pisa W. Tatarkiewicz - wesza po 1830 roku w now er - minimalistyczn, antymetafizyczn. W filozofii katolickiej przejcie to na razie si nie odbio; odbio si dopiero w p wieku pniej, gdy pozytywistyczna, areligijna, achrzecijaska postawa filozofii doprowadzia do zwartego frontu zarwno filozofw, jak i szerokich mas inteligencji. Filozofia katolicka znalaza si wwczas w odosobnieniu, obca tendencjom epoki, bodaj wicej jeszcze ni w XVIII w., w dobie Owiecenia.

237

W tej sytuacji papie Leon XIII w 1879 roku ogosi encyklik Aeterni Patris (Niemiertelni Ojcowie, O odrodzeniu filozofii chrzecijaskiej w szkoach). Uzna w niej teori w. Tomasza za jedyn i obowizujc w szkoach katolickich, wieckich oraz na uniwersytetach. Filozofia zwana neotomizmem miaa przyjmowa kady mdry pogld, kady wynalazek, ktry jawi si jako poyteczny, kad godn asymilacji myl. A zatem, neotomizm ukierunkowany by na adaptacj Kocioa rzymskokatolickiego wspczesnych osigni nauki. Wrd przyczyn signicia do tomizmu mona wyrni nastpujce: 1) historyczn, polegajc na wykorzystaniu dowiadcze historycznych w filozofii katolickiej; 2) filozoficzn, doktrynaln - asymilatorski duch tomizmu. W 1916 roku Kongregacja Studiw sformuowaa 24 tezy tomistyczne, ktre papie Benedykt XV zatwierdzi jako dyrektyw dla studiujcych filozofi katolick. Decyzj t wkrtce zaczto wdraa w ycie. Pojawio si kilka orodkw neotomistycznych, a mianowicie: Collegium S. Tomae de Urbe, w 1909 roku przemianowane na Collegium Angelicum w Rzymie; Wyszy Instytut Filozofii w Lowanium; Midzynarodowy Uniwersytet Katolicki we Fryburgu; Uniwersytet w. Krzya w Mediolanie; Instytut Katolicki w Paryu. W filozofii neotomistycznej wyksztaciy si: neotomizm humanistyczny J. Maritaine'a, neotomizm mistycznoteologiczny E. Gilsona; neotomizm dogmatyczny i moralny A. D. Sertillangesa; neotomizm metodologiczny J. M. Bocheskiego; neotomizm spoeczno-wychowawczy M. D. Chenu; neotomizm eklektyczny. Powstay rwnie pisma: Bulletin Thomista, Divus Thomas, Ciencia Tomista, La Revue Thomiste, The Thomist. Neotomizm charakteryzuj nastpujce tezy filozoficzne (filary filozofii katolickiej): 1. Punktem wyjcia w rozwaaniach s rzeczy materialne, punktem dojcia za Bg i niemiertelno duszy; w analizach przyjmuje si realno i konkretno istnienia. 2. W teorii poznania przyjmowany jest realizm, czyli przekonanie o istnieniu i poznawalnoci zewntrznego wiata. Przedmioty cielesne s realne i poznawalne. A zatem neotomici odrzucaj idealizm uznajcy, e wiat cielesny jest tworem umysu. Uwaaj, e umys jest zaleny od wiata. Neguje si rwnie tez, e poznanie nie wytwarza przedmiotu; e oczywiste jest istnienie tylko myl, od ktrej trzeba doj do wiata zewntrznego. Neotomici gosz pogld, e istnienie wiata zewntrznego nie jest mniej oczywiste, ni istnienie myli. w skrajny realizm reprezentowali E. Gilson, J. Maritain, R.Garigou-Langrange. 3. W teorii bytu neotomici przyjmuj tez o konkretnoci i jednostkowoci istnienia. Nie ma innych bytw ni rzeczy jednostkowe. Powszechniki s narzdziami
238

poznania. Dusze nie s bytami samoistnymi. Czowiek jest nierozerwaln caoci duszy i ciaa, ktre s substancjami niepenymi, skadajcymi si na substancj zupen. Neotomici odrzucaj wic materializm - uznajcy samoistno cia oraz spirytualizm - uznajcy samoistno duszy. Pewno wiedzy w ich mniemaniu otrzymuje si przez dowiadczenie. Program tomizmu wspczesnego obejmuje: 1. Utrzymywanie kontaktu z naukami szczegowymi. Uwaa si, e trzeba rozrnia fakty i teorie. Z faktami naley si liczy, teorie za trzeba traktowa jako hipotezy. 2. Wykorzystywanie dowiadcze i rozstrzygni innych kierunkw wspczesnej filozofii. Neotomizm a filozofia wspczesna: 1. Naturalnym sprzymierzecem jest bergsonizm, jest bowiem krytyk filozofii absolutnej, a zarazem sam jest jej odmian. Wpywom bergsonizmu ulegli dominikanie o. Sertillanges i o. Garrigou-Langrange. Wraz z Bergsonem uznawali dynamiczn natur bytu, a take prymat i niezaleno metafizyki wobec nauk szczegowych. Metafizyka za porednictwem bezporedniej intuicji wnika w istot rzeczy. Uczniami Bergsona byli: J. Chavalier oraz J. Maritain. 2. Neotomizm w Niemczech wykorzystywa fenomenologi, zwaszcza filozofi M. Schelera. Wpyw ten ujawni si we wprowadzaniu elementw augustyskich pod hasem augustynizm przeciw tomizmowi. 3. We Woszech rozprzestrzeniay si postulaty zblienia neotomizmu do heglizmu. O. Gemelli wykorzystywa dialektyczne rozumienie rozwoju; wzywa do nowego zorientowania filozofii chrzecijaskiej. 4. Neotomizm zbliy si do kantyzmu dzieki odczytywaniu I. Kanta jako metafizyka i realisty. Belgijski jezuita J. Marechal wzywa do sojuszu z kantyzmem. 5. W Polsce neotomici wykorzystywali (ks. J. Salamucha) logik matematyczn, natomiast ks. K. Michalski w 1931 roku w mowie rektorskiej opowiedzia si za stosowaniem historyzmu w rozwijaniu neotomizmu. 6. We Francji E. Mounier i grupa Esprit usiowali zjednoczy marksizm z neotomizmem, rozwijajc w nim problemy spoeczne, w efekcie powsta nowy system filozoficzny: personalizm. Filozofia w tomizmie jest wiedz o prawdzie i to o prawdzie bdcej ostateczn podstaw wszelkiej prawdy, poniewa przedmiotem tej wiedzy s pierwsze zasady bytu wszechrzeczy". Ostatecznym zadaniem filozofii nie jest poznanie rzeczy, ale Boga jako przyczyny sprawczej i ostatecznego celu wszechrzeczy. Filozofia w neotomizmie podkrela to, co u w. Tomasza byo spraw drugorzdn, e powinien on by doktryn ustawicznie aktualizowan, przystosowywan do warunkw i sytuacji historyczno-spoecznej. Kada zatem filozofia neotomistyczna
239

implikuje okrelon doktryn, ktra z kolei jest dla czowieka inspiracj do specyficznie ukierunkowanego dziaania. Jednym z gwnych przedstawiciel neotomizmu by Jacques Maritain (1882-1973), ktry studiowa na Sorbonie. W 1906 roku przyj katolicyzm i zaj si myl w. Tomasza z Akwinu. W 1914 roku zosta profesorem Instytutu Katolickiego w Paryu, a w roku 1918 czonkiem Rzymskiej Akademii w. Tomasza. W latach 1945-1948 by ambasadorem Francji przy Watykanie. W latach 20. i 30. naszego stulecia Maritain angaowa si po stronie kampanii antyintegrystycznej w Kociele katolickim, przeciwstawiajc si jego zaangaowaniu w ycie polityczne i ekonomiczne. By zwolennikiem rozdzielenia Kocioa od pastwa, czym narazi si tym, ktrzy popierali wit wojn gen. Franco z komunizmem. 2.25.2. J. Maritain - ontologia J. Maritain teori w. Tomasza traktowa jako filozofi praktyczn, odniesion do ludzkiego dziaania i poznania jako formy przeksztacania wiata. W dziele Humanizm integralny spostrzega, e jego interpretacja jest wiedz o wolnoci. Wzorujc si na Arystotelesie, ktry rozrnia nauki teoretyczne (matematyka, fizyka, metafizyka), praktyczne (etyka, polityka, ekonomika, teoria pastwa i prawa) i poetyczne (estetyka), podzieli wiedz ludzk na filozofi (metafizyka i filozofia przyrody) oraz nauk (eksperyment, fizyka, matematyka). W zakresie ludzkiej wiedzy wyrni trzy poziomy abstrakcji: fizyczny - przedmioty istniej materialnie; ich materialno jest czynnikiem rnicujcym, indywidualizujcym, rozum rozpoznaje cechy incydentalne, przypadkowe; matematyczny - rozum rozpoznaje cechy niematerialne odniesione do przedmiotw materialnych: ich relacje, cechy ilociowe, przestrzenne; metafizyczny - rozum poznaje obiekty, ktre mog, ale nie musz, odnosi si do wiata materialnego; s to pojcia: substancji, jakoci, aktu, potencji, pikna, dobra. Przedmiotem metafizyki dla Maritaina by byt jako byt, istnienie jako takie, czyli Bg jako przyczyna przyczyn. Dlatego midzy metafizyk a naukami szczegowymi nie zachodzi aden zwizek: metafizyka (tj. filozofia) jest praktycznie bezuyteczna i bezinteresowna. Jej jedynym zadaniem jest poznawanie prawdy o prawdach wiecznych i niezmiennych, tj. o Bogu. Nauka za dostarcza prawd zmiennych i przypadkowych. Zadaniem metafizyki w sensie poznawczym jest docieranie do pierwszych zasad. Przedstawiciel nauk eksperymentalnych nie musi poznawa metafizyki, przyjmuje j intuicyjnie i podporzdkowuje si jej. Jest tak, albowiem bez przyjcia tez metafizyki nie jest moliwy rozwj nauk eksperymentalnych. Kada refleksja nad wiatem musi respektowa pierwsze zasady myli i bytu, ktrymi s:
240

1. Zasada tosamoci - mwica, e kade zdanie formuuje zarazem wystarczajcy i konieczny warunek wasnej prawdziwoci ( p wtedy i tylko wtedy, gdy p). 2. Zasada niesprzecznoci (nieprawda, e p i nie p zarazem). Arystoteles pozostawi trzy interpretacje tej zasady: a) logiczn, z dwu zda wzajemnie sprzecznych tylko jedno moe by prawdziwe; b) ontologiczn, nie moe by tak, aby co zarazem byo i nie byo; c) psychologiczn, nie da si pomyle o adnej rzeczy, e jest taka i zarazem nie jest taka. 3. Zasada racji dostatecznej - mwic o racji dostatecznej metafizyka nie mwi o istnieniu bytu, ktry nie jest (i by nie moe) przedmiotem adnej innej dziedziny wiedzy. Nie moe on by ujmowany ani przez zdrowy rozsdek, ani przez nauki szczegowe czy nawet przez filozofi przyrody; nie jest ani odrealnionym bytem logiki, ani pseudobytem dialektyki filozoficznej, bo jest on wolny dla samego siebie". Byt zatem nie odnosi si do adnej znanej formy realnoci, zawiera w sobie wszystko to, co istnieje, jak i to wszystko, co istniao i moe istnie. Wszystko jest od bytu uzalenione, za on sam nie jest zaleny od niego. Byt jest niezbdny o tyle, o ile jest on celem, o ile rozum zosta stworzony dla bytu. A zatem byt nie potrzebuje uzasadnie, jest on sam przez si, jest tym, czym jest. Byt jako byt to nie byt - pisa Maritain - wyodrbniony z nauk przyrodniczych ani nieokrelony byt w znaczeniu potocznym, ani byt odrealniony prawdziwej logiki, ani pseudobyt pseudologiki; jest to byt rzeczywisty w caej czystoci i w penym zakresie waciwej sobie dostpnoci dla umysu i waciwej sobie tajemnicy. Szmer tego bytu sycha w rzeczach, we wszystkich rzeczach, rzeczy mwi o nim wadzom poznawczym intelektu; jednak nie wszystkim wadzom, ale tylko tym, ktre umiej sucha, bowiem tutaj rwnie sprawdza si, e qui habet aures audiendi, audiat. Byt jawi si wic zgodnie ze swymi charakterystycznymi cechami jako transobiektywnie stay, autonomiczny i w istocie swej zrnicowany, bowiem intuicja bytu jest jednoczenie intuicj jego transcendentalnego charakteru i jego analogicznej wartoci. Nie wystarczy natkn si na sowo <<byt>>, powiedzie <<byt>>; trzeba mie intuicj, intelektualn percepcj niewyczerpanej i nieobejmowalnej rzeczywistoci ukazujcej si w ten sposb jako przedmiot. To dziki intuicji jest si metafizykiem. Maritain przypomina pi dowodw na istnienie Boga i twierdzi, e wszelka krytyka nie jest w stanie ich podway. Nowoytna filozofia - pisa - staa si w zwizku z tym ofiar tragicznego nieporozumienia. Kartezjusz uwaa, e koniecznym nastpstwem ju samej idei nieskoczenie doskonaego bytu jest istnienie tego bytu (tak zwany argument ontologiczny). Kant susznie twierdzi, e taki <<dowd>> nie jest adnym dowodem. Ale twierdzi rwnie - zupenie bdnie - e wszystkie inne dowody
241

na istnienie Boga implikuj suszno argumentu ontologicznego i opieraj si na nim; wynikao z tego, e aden przekonywujcy dowd nie jest moliwy. Nastpcy Kanta poszli w jego lady. A przecie jasne jest jak soce, e pi drg Akwinaty nie wychodzi od idei nieskoczenie doskonaego bytu; przebiegaj one w kierunku odwrotnym, wychodzc od pewnych faktw, cakiem oglnych i niezaprzeczalnych i z tych faktw wnioskuje si o koniecznoci istnienia Pierwszej Przyczyny - ktra jest nieskoczenie doskonaa. Nieskoczona doskonao znajduje si na kocu, a nie na pocztku dowodzenia. Dalej Maritain zaproponowa wasn, szst drog. Stanowi j rozrnienie przedfilozoficznoci (pewno wynika z dowiadczenia intuicyjnego) i filozoficznoci (pewno wynika z logicznie przeprowadzonego dowodu). Doznajc szoku dowiadczenia intuicyjnego umys odkrywa dojcie do Boga, ktre to dowiadczenie niesie ze sob, a nastpnie dy do sformuowania go w sowach logicznie przedstawiajcych pojciowo to, co nazywam tu <<szst drog>>. Maritain przedstawiajc proces poznania intuicyjnego, powiada, e moe si ono rozpocz od pytania: Jak to jest moliwe, e si urodziem? Na pytanie to mona odpowiada, posugujc si argumentami empirycznymi, przedstawiajc proces porzdku ycia albo koncentrujc si na samym myleniu, ponad zmysami i wyobrani, zagbiajc w akt czysto intelektualny. Wtedy zdarza si, i pojawia si intuicja, o ktrej tu mowa: jak to moliwe, e ten, kto w tej chwili jest w trakcie mylenia, aktu umysu [...] ktrego dnia nie istnia? Tu, gdzie ja teraz jestem - w akcie pojmowania i wiadomoci mojej myli - kiedy nie byo nic? To niemoliwe; to nie jest moliwe, aby w jakim momencie ten, kto teraz myl,i nie istnia wcale, by nicoci. Jake ta nico moga narodzi si do istnienia?[...] A wic ja, ktry jestem w tej chwili w akcie mylenia, istniaem zawsze: ten pogld narzuca mi si i nie wydaje mi si dziwny, dopki nie spojrz na niego z zewntrz. Oczywicie, tumaczy dalej, e myl musiaa istnie wczeniej, bo ja jestem swoim realnym yciem ograniczony. Musiaa moja myl istnie wiecznie w Bogu. Myl jest czym ponadczasowym. Duch bowiem moe pochodzi tylko od ducha, myl moe pochodzi tylko od myli, a wic istnienia nadrzdnego wobec czasu. 2.25.3. J. Maritain -gnoseologia Rzeczy w otaczajcym nas wiecie istniej w dwch wymiarach: jako obiekty materialne, poznawane zmysami oraz jako inteligibilne (poznawalny mylowo, obiekt poznawany tylko myl, niedostpny dla zmysw, np. wiat idei w platonizmie), poznawane przez intelekt. Na inteligibilno rzeczy skadaj si te cechy, ktre pozwalaj im uczestniczy w uniwersalnym i idealnym bycie, tote w procesie poznania nie zachodzi tosamo
242

midzy myl a bytem rozumianym idealnie, midzy myl a myl. Jeeli zatem poznajemy rzeczy w sposb prawdziwy, to dlatego, e stosuj si one do myli, nie za odwrotnie, oczywicie nie w sensie kantowskim. Rzeczy speniaj warunek adequatio rei et intellectus. Gwarantem owej zgodnoci jest Bg. Maritain solidaryzowa si z niektrymi uwagami w. Tomasza na temat poznania. Proces ksztatowania si poznania rozumowego - pisa - jest bardzo zoonym procesem stopniowej spirytualizacji. Akt rozumowego widzenia moe bowiem dokona si jedynie poprzez identyfikacj duchowego umysu z przedmiotem doprowadzonym do stanu duchowoci w akcie. Rozum owiecajcy nie poznaje; rozum owiecajcy oywia. Z drugiej strony rozum [...] aby pozna, musi by pobudzony i uksztatowany przez to, co zostaje wydobyte z wyobrae, a wyobraenia s przesiknite materialnoci. Tak wic na pierwszym stopniu obecna w wyobraeniach zrozumiaa tre, ktra w wyobraeniach bya jedynie zrozumiaa w monoci [...] staje si zrozumiaa w akcie w formie duchowej [...] w zrozumiaym zwizku, ktry rozum, pobudzony przez rozum owiecajcy, otrzymuje z wyobrae [...]. Zrozumiaa tre wydobyta z wyobrae powinna by nie tylko zrozumiaa w akcie albo zdolna sta si przedmiotem widzenia rozumowego, ale powinna by zrozumiana w akcie, czyli rzeczywicie sta si przedmiotem rozumowego widzenia. Wwczas sam rozum, zapodniony wcinitym wzorem czy zrozumiaym zwizkiem, rodzi [...] wewntrzny owoc ostateczny i peniej okrelony duchowy ksztat [ ...] pojcie, w ktrym tre wydobyta z wyobrae jest przeniesiona do tego samego stanu duchowoci w akcie, w ktrym znajduje si rozum w akcie i w ktrym owa cakowicie ju duchowa tre jest widziana, jest przedmiotem widzenia duchowego. Maritain rozszerza rozumowanie w. Tomasza z Akwinu o twierdzenia dotyczce przedwiadomoci, w ktrej zachodzi poznanie w niesformuowanych jeszcze aktach poznawczych. W tej przedwiadomoci odbywaj si procesy bdce nieuwiadomionym owietlaniem przez umys uzyskanych wyobrae, przyporzdkowywaniem ich okrelonym pojciom. 2.25.4. J. Maritain - antropologia W neotomizmie odnale mona nowe elementy filozofii czowieka w stosunku do tomizmu. 1. Szeroko rozbudowana zostaa koncepcja osoby ludzkiej. Czowiek jest rozpatrywany jako jednostka i osoba. Jednostka jest egzemplarzem gatunku ludzkiego, czstk zoonej materii, bdcej zespoem rnych procesw od fizykobiologicznych poczynajc, a na ekonomiczno-politycznych koczc. Jednostka jest take rozpatrywana jako integralna cz spoecznoci, w jakiej yje. Std powinna podporzdkowywa si jej prawom, zwyczajom i obyczajom. Osob za okrelana
243

jest strona duchowa czowieka. W tym wymiarze czowiek nie przynaley do spoeczestwa, wznosi si ponad nie. Cele osoby s wysze od celw, jakie stawia sobie spoeczestwo. Ale tak rozumiany czowiek nie skada si z dwch niejako paralelnych bytw, jest on bytem jednym, ale ujmowanym z dwch punktw widzenia: doczesnego i nadnaturalnego. Osoba to wszechwiat natury duchowej pisa Maritain. Dusza i ciao to dwa substancjalne wsppierwiastki jednego i tego samego, jedynej i niepowtarzalnej rzeczywistoci, ktrej na imi czowiek. 2. Podkrelana jest autonomiczno osoby. Osoba jako rzecz istnieje przez siebie, bo nie istnieje w czym drugim i dla siebie, gdy celu swego nie otrzymuje z zewntrz, od przyrody, od spoeczestwa i od historii. Autonomiczno osoby implikuje jej autodeterminacj, a wic sama osobowo, jak i jej dziaanie, aktywno nie s niczym uwarunkowane. Osoba to pena indywidualna substancja natury intelektualnej, kierujca si wasnymi czynami, samooprawna, autonomiczna we waciwym tego sowa znaczeniu. A zatem, osoba jest elementem duchowym czowieka; decyduje o jego indywidualnoci; podkrela jego autonomiczno; wyraa autodeterminacj (jego dziaanie przez siebie i z siebie); zapewnia czowiekowi wolno woli i niepoznawalno. Niepoznawalno osoby wynika z jej niezalenoci od warunkw materialnych, spoecznych oraz z personalnego zwizku osoby z Bogiem. Bg jest nie tylko twrc osobowoci, ale take ostatecznym celem. 3. Rozwinita zostaa przez J. Maritaina koncepcja humanizmu integralnego, ktra pozwalaa zagodzi dualizm wartoci ziemskich i nadprzyrodzonych. Marks zajmowa si nade wszystko czowiekiem i sprawami ludzkimi, a wic sprawami czowieka jako jednostki. Mona by powiedzie, e sprawy osoby ludzkiej, ktra jest indywidualna i niezalena i ktra jako indywidualna stanowi wszechwiat, e spraw tych nie dostrzega. Ju Arystoteles zauway, e dawa czowiekowi tylko to, co ludzkie, to znaczy zdradza czowieka i pragn jego nieszczcia, albowiem przez gwn sw cz, jak jest duch, czowiek jest powoany do innego ycia ni ludzkie. Humanizm integralny jest zatem caoci powsta ze zoenia, z sumowania" humanizmu wartoci antropocentrycznych z humanizmem teocentrycznym. Wartoci doczesne s celami porednimi" dla osignicia celu eschatologicznego. J. Maritaina koncepcja czowieka zawiera: - przekonanie o jednoci pierwiastka cielesnego i duchowego; - podkrelenie, e pierwiastek duchowy jest aktywny, konstytuuje czowieka jako osob; uznanie, i duchowa strona istoty ludzkiej pozwala czowiekowi uczestniczy w kontemplowaniu tajemnicy metafizycznej, wiata nadprzyrodzonego, co wyrnia go spord istot yjcych;
244

twierdzenie, e dusza jako lad boskoci w czowieku zblia go do Boga, ale to uzmysawia jego niedoskonao w obliczu boskiego dostojestwa; uznanie, e czowiek jest zdeterminowany w wiecie rzeczy; jednak owa fizyczna zaleno nie jest adnym ograniczeniem dla ludzkiej wolnoci, wolnej woli i instancj zdejmujc z czowieka odpowiedzialno za jego czyny; przekonanie o tym, e czowiek jako osoba naley do porzdku nadprzyrodzonego, za jako jednostka do porzdku spoecznego. 2. 26 Presonalizm. Emmanuel Mounier (1905-1950)

Emmanuel Mounier urodzi si 1 kwietnia 1905 roku w Grenoble, tam te studiowa filozofi, pozostajc pod wpywem Jacques'a Chavaliera, zwolennika bergsonizmu. Od swego nauczyciela przej zamiowanie do filozofii platosko-augustyskiej, ktra staa si jego filozoficzn podstaw wyjciow. W 1928 roku w Paryu uzyska tytu naukowy i rozpocz wspprac z grup filozofw oraz pisarzy katolickich: J. Maritainem, J. Danielou, J. Guittonem, a take J. Lecroixem, z ktrymi w 1930 roku zacz wydawa miesicznik pt. Esprit. W artykule redakcyjnym pierwszego numeru wydanym w 1932 roku ,Mounier nawoywa do uwolnienia chrzecijastwa od kryzysu mieszczaskiego, od kryzysu kapitalizmu, liberalizmu i indywidualizmu. Sposobem jego przezwycienia miaa by budowa cywilizacji personalistycznej i wsplnotowej. Pocztkowo grupa Esprit bya ruchem politycznym zwanym nawet trzeci si, pniej redakcja zarzucia myl o angaowaniu si w ycie polityczne, koncentrujc si gwnie na publicystyce filozoficznej. Ogem, w cigu caego swego ycia, Mounier wspuczestniczy w wydaniu 165 numerw pisma. Zmar 22 marca 1950 roku w Paryu. 2.26.1. Pogldy E. Mounier przyjmujc chrzecijaski realizm duchowy usiowa sformuowa koncepcj antropologiczn, ktra nadaaby nowy, precyzyjny sens ludzkiemu yciu; sens, ktry z jednej strony urealniaby wiar chrzecijask, z drugiej za pozwoliby krytycznie spojrze na kryzys mieszczaskiego spoeczestwa i zaproponowa mu wizj czowieka na miar 2000 roku. Temu celowi posuya szeroko rozbudowana koncepcja osoby ludzkiej oraz krytyka spoeczestwa kapitalistycznego. E. Mounier interpretowa czowieka jako jedno zoon z osoby i jednostki. Jednostka jest t kategori, ktrej tre wyraa cielesno czowieka i jej wymogi; jest urzeczywistnieniem si osoby w wiecie materialnym, to konkretny ten, tu i teraz czowiek wraz ze swoimi egoistycznymi upodobaniami, czowiek ze swoj zachann radoci, wiecznie samouwielbiajcy si i wynoszcy sw kapryn i wynios agresywno. Nazywamy - powiada Mounier - jednostk rozpraszanie si i zatracanie si osoby na powierzchni jej ycia, a take upodobanie, jakie w tym znajduje, bo wywalczya sobie uwicenie

245

prawne i metafizyczne, dokonane na Zachodzie przez Deklaracj Praw Czowieka i Kodeks Napoleona. Pojcie osoba interpretowa Mounier jako t stron czowieka, ktra jest wartoci duchow, bytem duchowym, bdcym w czowieku osobowym obrazem Boga. Osoba jako duchowe jestestwo czowieka jest ukonkretnionym bytem; bytem manifestujcym si w tym oto, tu i teraz czowieku, zachowujcym w sobie jednoczenie warto transcendentn. Moja osoba - pisa Mounier - nie jest wiadomoci, ktr posiadam o niej. Za kadym razem, gdy zaczerpn z mojej wiadomoci, c z niej wydobywam? Czsto, jeli nad sob nie panuj, s to efemeryczne fragmenty indywidualnoci, powietrze, ktrym na co dzie oddycham. Jeli robi krok naprzd, przychodz do mnie grane przeze mnie role, zrodzone ze zwizku mojego temperamentu i jakiego kaprysu intelektualnego, z jakiej przebiegoci lub zdziwienia; role, ktrymi byem i ktre przeyy same siebie dziki bezwadnoci lub podoci; role, ktrymi wydaje mi si, e jestem, bo im zazdroszcz, bo je recytuj albo ulegajc modzie pozwalam, eby wycisny na mnie swoje pitno; role, ktrymi chciabym by i ktre daj mi dobre samopoczucie ju tylko dziki mojemu pragnieniu, odbijajcemu ich obraz. Raz jedna, raz druga bierze nade mn gr; i adna nie jest mi obca, gdy w kadej z nich uwiziony jest pomie - czstka niewidzialnego ognia, ktry jest we mnie; ale zarazem kada z nich jest dla mnie schronieniem od tego utajonego ognia, ktry owietliby wszystkie ich maostki. Osoba to duchowa moliwo czowieka, poznania siebie samego, okrelenia si w stosunku do transcendencji, ustalenia swej niedorosoci, maoci, ujrzenie wasnych efektw, produktw jako wytworw obcych rk. Osoba wyraa czowieka, ktry pnie si od dou i wyposaa j w ciao, tego, ktry jest skierowany ku grze i podnosi j ku powszechnoci, tego, ktry skierowany wszerz i prowadzi j ku wsplnocie. Powoanie, wcielenie, wsplnota - to trzy wymiary osoby. Powoanie to przekraczanie samego siebie; to cigy brak zadowolenia z jestestwa; to stae przezwycianie rozproszenia ycia, przezwycianie pozwalajce na odkrywanie tego jedynego szyfru, ktry oznacza jego (czowieka) miejsce i obowizki w powszechnej wsplnocie. Wcielenie to wznoszenie tylko wraz z materi. Od materii czowiek uwolni si nie moe, nie moe uciec od ycia codziennego; przeciwnie, ycie to czowiek musi przeksztaca, tak samo jak z narodzeniem si: innego wyjcia nie ma. Wsplnota to stan, ktry osoba czowieka chce osign, ku ktremu zmierza. Mimo swojego wcielenia, ze wzgldu na powoanie osoba winna budowa transcendencj wsplnotow, czyli ofiarowania siebie i ycia przez innych. Tak realizujca si osoba naraona jest na dwuznaczno swego wysiku. Moe ona suy takim wartociom, jak napicie, bohaterstwo, opanowanie. Ideaem jest bohater

246

w rozumieniu stoickim lub nietzscheaskim. Osoba moe rwnie odnajdywa siebie, zapominajc o sobie. Personalizm - wykada Mounier - jest dla niektrych ludzi niezrozumiay dlatego, e szukaj w nim jakiego skoczonego systemu, podczas gdy jest on tylko perspektyw, metod, zobowiazaniem. Bdc perspektyw personalizm usiowa pokona przeciwstawienie idealizmu oraz materializmu i osign stan bdcy jednoci wymiarw: materialnego, wewntrznego i transcendentnego, pozwalajcej uzyska peni osobowoci jako centralnego punktu caej historii. Jako metoda personalizm negowa dedukcyjne przedstawianie rzeczywistoci, ale take rygorystyczny empiryzm realistw. Krytyce poddawane byy rnego rodzaju schematy, ktre proponowano urzeczywistnia w praktyce. Chrzecijaski personalista - pisa Mounier - cho cel jego wykracza poza histori, nie moe dy do inaczej jak przez obecno w historii, a aby okreli swoje rodki dziaania, musi on zbada moliwoci historii. Tote niezalenie od tego, jaka jest nasza filozofia ostateczna, uwaamy, i zrozumienie zasad dziaania budzi si dopiero z chwil wczenia si w acuch wydarze, a regua dziaania powstaje z zetknicia si filozofii czowieka z bezporedni analiz okolicznoci historycznych, ktre w ostatecznej instancji decyduj o tym, co moliwe i co realne. Personalizm jako zobowizanie wymaga zaangaowania cakowitego, a jednoczenie warunkowego. Najpierw chrzecijanin winien przeprowadzi krytyk istniejcego stanu rzeczy, nastpnie okreli moliwe drogi przeksztacenia, co w dalszej czci zaangaowa si w procesie przeksztacenia. Zobowizanie - zdaniem Mouniera - moe i powinno ujawnia si we wszystkich sferach ycia spoecznego. Nie ma takiej dziedziny, ktra zadowoliaby osob. Szczeglnie - pisa wychowanie musi tu przygotowa teren. Zbyt czsto sprowadzane obecnie do powierzchniowego rozdawnictwa wiedzy i utrwalania przedziaw spoecznych lub utrwalania wartoci umierajcego wiata - wychowanie musi zerwa z elit, by wypracowa nowy typ ksztatowania nowego czowieka, otwarty dla kadego, pozostawiajcy dla kadego wolno w wyborze swego nastawienia, ale przygotowujcy do ycia zbiorowego ludzi harmonijnych - razem, w braterstwie przygotowujcych do zawodu czowieka. Kultura zachodnia w rkach klasy spoecznej, ktra delektujc si dziedzictwem, nie odnawia jego rde, staa si rzecz martw. Musi ona zosta oywiona przez now elit pochodzc z pnia ludowego, ktra jej przywrci autentyczno i podno. Z tego punktu widzenia Mounier krytykowa spoeczestwo buruazyjne, powstajce w nim totalitarne formy, reifikacj (urzeczowienie) stosunkw midzyludzkich prowadzce do depersonalizacji i dehumanizacji jednostki. W spoeczestwie
247

buruazyjnym dominuje fetysz - pienidz, wasno, o wartoci czowieka wiadczy stan jego posiadania, powszechnie dostrzegalne jest przeciwiestwo nieograniczonej ndzy i nieograniczonego bogactwa. Nacjonalizm i faszyzm staj si religi, Bogiem. Kultura buruazyjna zagubia osob ludzk. Osoba ludzka poddana zostaa alienacji Narcyza i Herkulesa. Alienacja Narcyza polega na tym, e czowiek zamyka si w sobie; wobec tajemniczoci i obcoci stosunkw, ukadw spoecznych czuje si obco, unika ich, chce odnale swj may, nikomu niedostpny wiat. Zamknity w sobie poddaje si kontemplacji; nie chce przyjmowa adnej odpowiedzialnoci. Mwi: najlepiej byoby, gdyby mnie nie byo. Narcyz nie dostrzega, e jest mu le, e istniejcy stan mczy go, jest dla niego ciarem. Alienacja Herkulesa jest postaw cakowitego oddania si dziaaniu. Czowiek orientuje si wycznie ku wiatu zewntrznemu, cigle biega za zyskiem, za pienidzem, za wci nowymi dobrami. Niedostpne jest mu zaspokojenie da. Potrzeby s cigle pobudzane. W zdobywaniu rodkw zaspokajajcych je nie liczy si z innymi ludmi, s dla niego tylko narzdziem zaspokajania jego chuci. Inni ludzie i rzeczy znacz to samo. Mounier krytykujc kapitalizm, prbowa precyzyjnie ustali jego cechy. Uwaa, e spoeczestwo poddane jest alienacji ekonomicznej bdcej form alienacji, gdzie w miar doskonalenia techniki wytwrczej czowieka tworzy on coraz potniejsze siy wytwrcze, ktre wymkny si spod jego kontroli i przejy nad nim wadz. Pamitamy - pisa Mounier - wypowied Forda, gdy go zapytano, dlaczego wci rozwija swoje przedsibiorstwo: <<poniewa nie mog si zatrzyma>>. Opisujc przykady alienacji ekonomicznej, Mounier nawiza do Marksa. Dla Marksa - pisa alienacja ta zwizana jest z ustrojem kapitalistycznym, socjalizm natomiast musi do stechnicyzowanego wiata wprowa-dzi ludzkie cele, ktre mog zneutralizowa potg alienacji. Ale Marks zna tylko pocztki - i to bardzo skromne - szau technicznego. Nie mg on oceni tego, co dowiadczylimy od tamtych czasw [...] Postulat Marksa zahamowania tej alienacji przez zniesienie alienacji kapitalistycznej zawisa w prni. Rozwj tych samych zjawisk w bardzo rnych ustrojach pozwala przypuszcza, e technika zawiera w sobie hybris, niezalenie od ustrojw, ktre si ni posuguj. Mounier inaczej ni Marks wyjania proces alienacji ekonomicznej. Dla niego punktem wyjcia by wiat rzemielniczy, w ktrym mamy do czynienia ze wspobecnoci fizyczn wytwrcy, pracy i konsumenta. W takiej sytuacji trudno jest zabi czy znienawidzi czowieka, ktry na nas patrzy. Natomiast maszyna, odsuwa czowieka poza sfer swej dziaalnoci. Midzy decyzj a jej wykonaniem, midzy wytworzeniem a spoyciem produktu pracy maszyna rozciga odlego wiksz ni
248

zdolno objcia jej wzrokiem, a czasem uwag. Dyrektor Citroena, prezes firmy ubezpieczeniowej nie zna swojego klienta. Mona wtedy atwo manipulowa owym klientem przy pomocy <<czerwonego owka>>. To zapominanie o ludziach jest podstaw alienacji. Mounier podkrela, e jest to od samego pocztku zarodkiem ludobjstwa. Drugi czowiek jest trudny i wyprowadza z rwnowagi, dlatego lepiej ukry si przed nim, zasoni maszyn. Pojcie to jest o wiele gbsze w treci, ni si wydaje. Odlego - to mechanizm wielkiej fabryki, to aparat polityczny, administracyjny, wojskowy i policyjny, to labirynt dyplomatyczny, to wiatowa sie produkcji i wymiany, to gra giedy, to zapewne take powolne upywanie czasu, ktry ukrywa rdo czynu. Maszyna ponadto przyzwyczaja do ubogich i gotowych form uczuciowoci, myli, dowiadczenia. By - to dla maszyny znaczy utosami si z mechaniczn formu. Czowiek dziki maszynie staje si schematem zaprzeczajcym, nie godzcym si z istnieniem nieredukowalnych czynnikw jednostkowych, subtelnych przemian duchowych, stosunkw pozaracjonalnych, takich dowiadcze, jak mio, lito, niepokj, przebaczenie, nadzieja, podziw. Maszyna nie pozwala zgodzi si z tezami typu: sabo moe mie racj; twrczo jest wicej efektywna od rytmicznego, ustalonego dziaania; fantazja jest moc czowieka. Maszyna depersonalizuje ludzi, przesuwa ich wntrza w niebyt. Jednak maszyna tworzy kultur, ktra chroni czowieka przed Narcyzem oraz Herkulesem. Najmniej humanitarny technokrata zawaha si przed wywoywaniem nieopacalnej wojny. Ale zdaniem Mouniera to jeszcze mao. Ale sposobem zapobiegajcym temu, bymy si dali zwie maszynie, nie jest wymaganie od niej tego, czego da nie moe ani obawianie si tego, czego bynajmniej wyprodukowa nie musi. Trzeba, jednym sowem, tak czy inaczej, wyrwa j fantastyce. A do chwili, kiedy wyposaenie caej ludzkoci ustabilizuje si, czyli tak dugo, jak dugo bdzie si tworzy to zbiorowe ciao, bez ktrego nie zdoalibymy odnale wsplnej duszy, nie przestanie nas ona jeszcze obdarza dziecicymi chorobami, kryzysem wzrostu i gorczkowymi majaczeniami[...] Zadaniem naszego pokolenia jest najcisze: ywi nadziej i dy przeciw prdowi, nie spodziewajc si natychmiastowych rezultatw. Personalizm Mouniera by rwnie okrelon wizj historii - proces historyczny jest procesem postpowym, a to oznacza e: 1) historia ma sens; 2) ruch historii nieustannie zda ku lepszemu; jest on nieustannym wyzwalaniem si czowieka; 3) rozwj nauki i techniki widoczny dzisiaj, szczeglnie na Zachodzie, a stamtd rozprzestrzeniajcy si na cay wiat, jest przeomowy dla czowieka w ruchu samowyzwalania si;
249

4) czowiek peni chwalebn rol w procesie wyzwalania si. Taka koncepcja historii - twierdzi Mounier - moe by tylko bezporednim wytworem chrzecijastwa, jest ona histori integraln, ujmujc histori wieck na tle witej perspektywy. Historia ta jest wic transcendentna i immanentna. Czowiek w yciu doczesnym rozwija Chrystusa. Zadanie, jakie stoi przed nim, przed jego histori, jest zadaniem urzeczywistniania pewnych warunkw duchowych w takim stopniu, jak urzeczywistnia warunki ekonomiczne i spoeczne. To, co czowiek ma robi w historii, zostao mu nakrelone przez Chrystusa. Przyszo wiata nie jest wydana na los szczcia: wiat jest ju zbawiony, a warunki tego zbawienia zostay objawione. Historia nie jest wieczna - i historia, i wiat, i czas maj koniec. Chrzecijastwa nie mona przekroczy. Jest ono bowiem progresywne i eschatologiczne. Dlatego historia jako wytwr czowieka jest dobra, mimo e skaona grzechem. Przekonanie to Mounier okrela pojciem humanizmu chrzecijaskiego, ktryzawiera rwnie dziaania czowieka wiadczce o jego odwracaniu si od Boga, bdce w rzeczy samej tylko przykadem ubstwa duchowego. Humanizm chrzecijaski realizuje si wedug schematu Pascala, ktrego cytowa Mounier: <<Natura - pisa Pascal - dziaa przy pomocy postpu, itus et reditus. Posuwa si i zawraca, pniej posuwa si dalej, pniej dwa razy bliej, pniej znacznie dalej ni kiedykolwiek przedtem>>. Ukazuje on ten postp, posugujc si obrazem zbw piy: co trzy lub cztery zby linia wznosi si o stopie wyej, w przerwach moe si dowolnie zaamywa. Czowiek, poniewa nie zna ostatecznych celw historii nie moe rwnie przewidywa tych szczegowych waha jej ruchu. Postp materialny nie jest w istocie swej narzdziem neutralnym historii. Czowiek moe go rnie wykorzystywa, co z kolei moe opnia lub przyspiesza postp. Prosz mi powiedzie - powiada Mounier - gdzie jest wicej silnej i zdrowej ludzkoci - w pocigu szybkobienym czy w prowincjonalnym salonie, u motorniczego expresu czy u pani Bovary. To retoryczne pytanie byo dla Mouniera punktem wyjcia do tworzenia tzw. teologii rzeczywistoci ziemskich, a w nich: teologii nowoytnej wiedzy, nowoytnej techniki, nowoytnej pracy itd. Potrzeb t dostrzega on na tle dotychczasowych dziejw chrzecijastwa, w ktrych praca bya traktowana jako kara za grzech Adama, gdy tymczasem jest ona rwnie wypenianiem si historii witej. Prawdziw histori odkrywa dopiero chrzecijaska jej koncepcja. Jest to koncepcja integralna, ujmujca histori wieck na tle perspektywy witej. Historia jako wsplnota losw ludzkich jest ruchem ku personalizacji, polegajcym na cigym odkrywaniu nowych wartoci, w ktrych manifestuje si osoba ludzka. Historia wiecka jest wartoci relatywn i dlatego w niej nie mog si wypeni wartoci absolutne. Moliwe jest tylko odnoszenie do nich wartoci wzgldnych.
250

2.27. O. Pierre Teilhard de Chardin SJ (1881-1955)


Urodzi si w 1881 roku w zamku de Sarcenat pod Clermont-Ferrad we Francji. W 1892 roku wstpi do kolegium jezuitw, a w 1899 roku do nowicjatu, do zakonu. Studiowa filozofi i teologi. W 1905 roku otrzyma wicenia kapaskie, koczc jednoczenie badania geologiczne na wyspach anglonormandzkich. W latach 1905-1908 prowadzi wykady w Kairze oraz rwnolegle badania geologiczne. W czasie I wojny wiatowej suy w armii francuskiej jako sanitariusz, walczc midzy innymi pod Verdun. W latach 1920-1923 wykada geologi w Instytucie Katolickim w Paryu. Pniej wyjecha do Chin, gdzie bra udzia w pracach wykopaliskowych poszukujc antropoidw. Uczestniczy ponadto w wielu innych wyprawach naukowych. Zdoby saw wspodkrywcy czowieka pekiskiego. Od 1951 roku wsppracowa z Nowojorskim Orodkiem Bada Antropologicznych, prowadzc midzy innymi prace wykopaliskowe w Afryce Poudniowej. W 1926 roku za zbyt miae pogldy zosta usunity z Instytutu Katolickiego w Paryu. Rok pniej cenzura rzymska zabronia opublikowania jego pracy pt. Le milieu divin. Cenzura z Watykanu odrzucia rwnie prac pt. Le phenomen e humain pisan w latach 1930-1938, a w 1950 roku kuria rzymska nie zaaprobowaa pracy pt. Le groupe zoolog ique humain. 30 czerwca 1962 roku Kongregacja witego Oficjum ogasia monitum ostrzegajce przed wieloznacznoci i bdami teilhardyzmu. O. Teilhard de Chardin zmar w USA w 1955 roku. Po jego mierci powsta Komitet Naukowy zajmujcy si publikacj dzie oraz badaniami powiconymi teilhardyzmowi. 2.27.1. Pogldy 10 stycznia 1950 roku Teilhard de Chardin napisa o swoim systemie filozoficznym, e wizja ta powinna wstrzsn naszym umysem, a tym samym - tchn nowego ducha w nasz filozofi istnienia, a nawet przeobrazi j cakowicie. Trzeba mnie bra takim, jakim jestem: z moj wrodzon waciwoci (czy te saboci), ktra sprawia, e od dziecistwa w moim yciu duchowym nie przestao nigdy dominowa dogbne poczucie organicznej rzeczywistoci wiata [...]. W wiadomoci tej dynamiki i syntezy wszystkich Rzeczy in Christo Jesu znalazem zdumiewajce, niewyczerpane rdo wiata i siy i atmosfer, bez ktrej nie potrafi ju oddycha, wielbi, wierzy [...]. Postawiwszy jasno spraw mej postawy wewntrznej, pragn z kolei podkreli z caym naciskiem, e - jakikolwiek mgby by jej wpyw na inne osoby - dla mnie osobicie niewtpliwy jest fakt, e wanie dziki mojemu sposobowi mylenia czuj si dzi bardziej nierozerwalnie zwizany z hierarchicznym Kocioem i Chrystusem Ewangelii ni kiedykolwiek w yciu [...]. Jestem - wbrew pewnym pozorom - zdecydowany
251

pozosta posusznym synem. Nie mog oczywicie, nie ryzykujc wewntrznej katastrofy, sprzeniewierzy si najbardziej ukochanemu powoaniu i zaprzesta wasnych poszukiwa. Od szeregu miesicy nie zajmowaem si ju jednak rozgaszaniem, lecz raczej pogbianiem moich koncepcji. W pracach O. Teilharda de Chardina dominuje problem czowieka, jego fenomenologiczny opis na podstawie wynikw bada naukowych. Formuowane tezy i uoglnienia pozwalaj - jego zdaniem - rozway miejsce czowieka w przyrodzie. Problem ten byo wany rwnie dlatego, e czowiek zajmuje takie miejsce we wszechwiecie, i jeeli si go zrozumie, zrozumie si cay wszechwiat. Gwna teza O. Teilharda de Chardina mwia o tym, e czowiek jest czstk ycia i to czstk najcharakterystyczniejsz, biegunow, mona by rzec - najbardziej yw. Pierwszym zadaniem filozofii jest zatem okrelenie sensu i wartoci ycia. ycie jest istot istnienia materii. Jest materialnym skutkiem zoonoci. Zoono oznacza zesp, czyli t szczegln, wysz form zgrupowania, ktrej cech charakterystyczn jest zwizanie w zamknit cao o okrelonym promieniu (jak atomy, drobiny, komrki, wielokomrkowce itd. ) pewnej staej, mniejszej czy wikszej liczby elementw bez wzgldu na skupienie i powtrzenie elementw. Proces ewolucji przebiega od punktu Alfa, ktry T. de Chardin nazywa pierwotnym atomem do punktu Omega, bcego ogniskiem wiata, orodkiem nie eksterioryzacji i ekspansji fizycznej, lecz interioryzacji psychicznej. Pierwotny atom i punkt Omega to dwa symetryczne wierzchoki przygody ludzkiej. Teilhard de Chardin pozostawi teksty, w ktrych ujawni swj wiatopogld. W pracy pt. Jaka jest moja wiara pisa: wierz, e wszechwiat jest ewolucj. Wierz, e ewolucja zmierza ku duchowi. Wierz, e w czowieku duch osiga spenienie w postaci osobowej. Wierz, e najwysz Osob jest Chrystus Wszechwiata. Wiara T. de Chardina zakorzeniona bya w wychowaniu i formacji intelektualnej, ktre czyni mnie - pisa o sobie - <<dzieckiem nieba>>. Dziki usposobieniu i studiom zawodowym jestem <<dzieckiem ziemi>>. Koncepcja Teilharda de Chardin bya syntez dwch wiatw. Pisa on: prawdopodobnie wierz dzi w Boga bardziej ni kiedykolwiek przedtem, a bez wtpienia wierz te mocniej, ni kiedykolwiek, w wiat. Czy nie jest to, w skali jednostkowej, szczeglne (przynajmniej przyblione) rozwizanie wielkiego problemu duchowego, z ktrym si obecnie boryka podajca naprzd awangarda ludzkoci?. Sowo wierzy oznaczao dla T. de Chardina dokonywanie aktu syntezy, ktrej pocztki s nieuchwytne. Gdyby utraci on wiar w Chrystusa, to nadal wierzyby w wiat. Wiara w wiat przejawia si jako rozbudzony zmys powszechnej wspzalenoci. Toczca si

252

krytyka poznania coraz bardziej wykazuje tosamo podmiotu poznajcego z najbardziej ode odlegymi dziedzinami wszechwiata. Wszechwiat jest caoci. Wszystko jest zalene od wszystkiego. Wiara w wiat skania do zgbiania faktu powszechnego zwizku rzeczy i nadania mu pierwszestwa przed innymi danymi dowiadczenia. Jedno wiata ma charakter dynamiczny, ewolucyjny. Przejawia si ona jako oglne wznoszenie si wiadomoci ku jakiemu stanowi coraz bardziej duchowemu. Celem ewolucji jest duch. Ale duch Teilharda de Chardina by innej natury ni dotd przedstawiany przez filozofw. Nie przypomina on niczym jakiego bytu niezalenego od materii lub jej przeciwstawnego [...]. Mianem <<ducha>> okrelam <<ducha syntezy i sublimacji>>, w ktrym mozolnie, pord nie koczcych si prb i poraek, skupia si moc jednoczca, rozproszona w powszechnej mnogoci. To duch rodzcy si w onie materii i uzaleniony od jej ruchu [...] Z tych pogldw wynika dodatkowy wniosek praktyczny, e jeli czowiek nie chce si zagubi wrd krtych cieek ycia, powinien si kierowa t bezwzgldnie pewn regu biologiczn i moraln, ktra kae zmierza stale <<ku coraz wyszej wiadomoci>>. By niemiertelnym to prawdziwie dziaa - powiada T.de Chardin - to tworzy dziea na zawsze, to przyczynia si do ostatecznego ksztatowania wiata. Zakadajc ju odpowiedni etap ewolucji mojej wiary, mam prawo sformuowa [...] wniosek: <<zatem to, co niemiertelne, istnieje>>. wiat wie si w cao nie od dou, ale od gry. Bg jest mianem, jakie nada czowiek bytowi spenionemu. Wobec ycia ludzie przyjmuj postawy: 1) znuenia; 2) poszukiwania przyjemnoci; 3) arliwoci. Wyobramy sobie grup turystw - opowiada T.de Cardin - ktrzy wyruszyli zdoby jaki szczyt grski i spjrzmy na tych ludzi po kilku godzinach marszu. Dziel si oni na trzy grupy: 1) aujcych, e wyszli ze schroniska, cel wyprawy wydaje im si niewart ich wysiku; postanawiaj zawrci - to s ci znueni; 2) aujcych, e trzeba i dalej; soce, adne widoki wydaj si ciekawszym celem ni trudno dostpny szczyt grski; rozkadaj si, spoywaj zapasy, opalaj si - to s ci poszukujcy przyjemnoci; 3) prawdziwych alpininistw, nie odrywaj oczu od szczytu, ktry chc osign, ci ruszaj naprzd - to s ci arliwi. Postawa znuenia charakteryzuje tych, ktrzy uwaaj, e ich istnienie jest pomyk, e s skazani na niepowodzenie; trzeba si szybko wycofa i y w krgu sprawdzonych wartoci, porusza si ju utartymi szlakami. Zadaj pytania: Po co szuka? Czemu nie
253

pozostawi ignorantw w stanie ignorancji? Po co nauka? Po co maszyny? Czy nie lepiej lee ni sta? Czy nie lepiej by martwym ni ywym lee? Lepiej y skromnie i bez problemw ni aktywnie, bogato ale z problemami, a najlepiej w ogle nie istnie. Postawa poszukiwaczy przyjemnoci, rozkoszy cechuje tych, ktrzy ostatecznie wol istnie ni by martwymi, ale dla nich istnie, to znaczy cieszy si chwil, korzysta z danego czasu, nic nie tracc. Gdy ju zaspokoj swoja potrzeb, odpoczywaj, a gdy zmcz si odpoczynkiem, znw szukaj przyjemnoci. Dla przyszoci nie maj zamiaru y, niczym nie zaryzykuj. Ich idea yciowy to pi, nie gaszc pragnienia. Postawa arliwych sprowadza si do cigego picia si wzwy; szczeglnie ceni haso: stawa si kim wicej. Wolno - pisa T.de Chardin - z tych ludzi pokpiwa, uwaa ich za naiwnych lub kopotliwych. Niemniej to oni uczynili nas takimi, jakimi jestemy i z ich to rk wyjdzie Ziemia jutro. Trzy wypracowane postawy wypeniaj treci trzy koncepcje szczcia: 1) szczcie spokoju (bez kopotw, bez ryzyka, bez wysiku, przy ograniczonych kontaktach, potrzebach, zamknici we wasnej skorupie); 2) szczcie wypywajce z doznawanych przyjemnoci (celem ycia nie jest tworzenie, dziaanie, ale korzystanie); 3) szczcie ronicia, ktre jest ubocznym produktem wysiku; szczliwy jest nie ten, kto bezporednio dy do szczcia, ale ten, kto dc do innych celw yciowych, do peni swej osobowoci, do kresu siebie samego, uzyskuje zadowolenie, e na drodze do tego celu uczyni krok. ycie jest przyrostem wiadomoci, dlatego jedynym prawdziwym szczciem jest maszerowanie drog postpu wiadomoci. Pozostawmy wic - pisa T. de Chardin znuonych i pesymistw; niech si zsuwaj w d. Pozostawmy tych, co chc si <<cieszy yciem>>; niech sobie le na zboczu ci buruje na wywczasach! Przyczmy si bez wahania do grupy tych, co chc zaryzykowa wspinaczk a na szczyt. Ale i w gr naley tak, by zmyli szlaku. Piknie to - podnie si z ziemi i ruszy w drog. Jak jednak wybra ciek, by radonie doj na szczyt? Aby by w peni i prawdziwie sob, trzeba: 1) zerodkowa si, skoncentrowa na sobie; 2) rozrodkowa si ku innym; 3) zerodkowa si wyej na czym wikszym od siebie. S to trzy fazy ruchu do szczcia pozwalajce je osign.

2.28. Hermann Cohen (1842-1918) i szkoa marburska


254

W drugiej poowie XIX wieku wrd modoheglistw zrodzi si filozoficzny nurt epistemologiczny nawizujcy do Kanta. By on rozwijany w Marburgu, gdzie Friedrich katedr kierowa Albert Lange (1828-1875), a nastpnie Herman Cohen. Ten pocztkowo wydawa tylko ksiki o Kancie. Z czasem wypracowa jednak wasn koncepcj, ktr W. Tatarkiewicz okreli jako skrajnie racjonalistyczny idealizm. Pogldy Cohena podziela rwnie Paul Natorp (1854-1924), a wraz z nim caa szkoa marburska, do ktrej naleeli: Ernst Cassirer (1874-1945); Rudolf Stammler (1856-1938), Georg Simmel (1859-1918); Nicolai Hartmann (1882-1950). Przywdcy tej szkoy nie mieli zaufania do faktw. Powiadali, e czowiekowi znane s tylko dane zmysowe, ktre w istocie s subiektywnymi reakcjami, nie dajcymi adnej podstawy do pewnoci, e wiedza ludzka jest obiektywnie pewna. W teorii poznania dane zmysowe nie maj adnego znaczenia. Istotn rol odgrywaj w niej koniecznoci mylowe. Cohen zgadza si z twierdzeniem Kanta, e w poznaniu czowiek posuguje si apriorycznymi formami myli, ale nie s one wrodzone i nie s formami psychiki. Aprioryczne formy poznania s formami umysu, ktre powstaj wtedy, kiedy podmiot poznaje przedmiot; umys posuguje si nimi w procesie poznania. Pojawio si jednak pytanie: Jak ustali te aprioryczne formy poznania? Filozofia odwouje si do faktu nauki i ustala, jakie s tego faktu niezbdne warunki. Naley odwoa si do nauk szczegowych, do matematyki i matematycznego przyrodoznawstwa, aby nie ulec subiektywizacji apriorycznych form poznania. Cohen kantowsk rzecz sam w sobie (Ding an sich) tumaczy jako pojcie graniczne, tzn. jako idealn granic naszych wysikw, aby odnale zjawisko. Pniej odrzuci to stanowisko twierdzc: przeciwstawienie podmiotu i przedmiotu jest kulawe: jest pozostaoci scholastyki. Nie ma przedmiotu inaczej jak przez podmiot. Jeeli tak jest, to przedmiot jest tej samej natury, co podmiot. Nie przeciwstawia si myli, lecz mieci si w jej ramach. Poznanie prawdziwe, naukowe ustala tylko stosunki midzy zjawiskami, same rzeczy s wtrne, nie s przedmiotem poznania. Postaw t mona okreli relacjonizmem. Konstrukcje mylowe maj charakter hipotez, dlatego proces poznania jest nieskoczony; nauka jest aktem wiecznego stawania si. Droga jest wszystkim tumaczy Natorp - cel jest niczym. Nie ma bytu innego ni byt poznawany ani innego poznawania jak poznawanie bytu. Paul Natorp sformuowa program filozofii, ktra ma odnale tak formu racjonalizmu filozoficznego, ktrego logiczne podstawy nie bd moliwe do podwaenia i ktre bd wyznaczay kady proces poznawczy. Niezbdnym warunkiem moe by mylenie logiczne, ktre jest niezalene od procesw psychicznych. Gwnym wymogiem filozofii krytycznej jest przekonanie, e kady problem nie jest dany, ale
255

zadany, jako wymagajcy logicznego uzasadnienia. Natorp przyjmowa tez jednoci myli i bytu: myl jest raz skierowana ku przedmiotowi, ktry jest subiektywny, ale staje si przedmiotem refleksji; std, jedna i ta sama myl raz przybiera posta obiektywnoprzedmiotow, innym razem subiektywno-podmiotow. Proces ten jest nieskoczony. Pierwszym krokiem ku obiektywizacji myli s psychiczne formy ich przejawiania si. Myli zwizane z uczuciem s bardziej prywatne - subiektywne ni myli zwizane z poznawaniem przedmiotw; ale w gruncie rzeczy to jest to samo. Jzyk i myl, przedmiot i myl s tosame.

2.29. Benedetto Croce (1866-1952)


2.29.1. Ontologia Rzeczywisto jest duchowa, a nie materialna. Duch jest caoci Rzeczywistoci pisa Croce w pracy pt. Estetica (1901). Jest ona procesem historycznym przyjmujcym wiele postaci - poczwszy od przyrody, na sztuce skoczywszy. Inaczej ni u Hegla, wedug Crocego prawa logiczne rzdz tylko niektrymi rzeczywistociami. Kada z nich kieruje si swoimi prawami logicznymi. Sposb istnienia rzeczywistoci wyraa kategoria ycie. 2.29.2. Gnoseologia Czowiek uzyskuje konkretne wyobraenia dziki intuicji, ktra jest zdolnoci do bezporedniego konstruowania wrae. Rzeczywisto i wyobraenie o niej jest dla czowieka tym samym. Ludzie nie odrniaj wyobrae odtwrczych. Wyobraenia intuicyjne s zatem zawsze subiektywne i s zabarwione uczuciami. Intuicja jest ekspresyjna; odtwarza zewntrzn rzeczywisto, dajc jednoczenie wyraz przey jednostki. Poznanie intuicyjne jest podstaw twrczoci, bo posuguj si ni gwnie artyci. A zatem jest pocztkiem, podstaw wszelkiego poznania, caej ludzkiej wiedzy. Dlatego Croce konstruujc swj system filozoficzny, rozpocz od poznania intuicyjnego, od pikna i estetyki, ktrej intuicja jest osnow. Intuicja czy poznanie wiata zewntrznego i wewntrznego ycia czowieka. Posiada podwjn natur. Zajmujc si estetyk, Croce uzna j za form wyraania przez czowieka swojego stosunku do wiata. Estetyka bya dla niego jzykiem, czci lingwistyki; bya take ekspresjonizmem. Produktami intelektu zajmuje si logika. Intelekt operuje pojciami w przeciwiestwie do estetyki, ktra przedstawia tylko rzeczy jednostkowe. Dlatego na poziomie intuicyjnym czowiek nie stosuje kryterium prawdy i faszu. Rzeczy jednostkowe po prostu s. Intuicja dostarcza intelektowi materiau do uoglniania.
256

Nie odrniajc rzeczywistoci od fikcji, tworzy wyobraenia, ktre dopiero poprzez intelekt s opracowywane i rozpoznawane jako fikcja lub fasz. Intelekt tworzy takie pojcia filozoficzne, jak ilo, jako, rozwj, pikno i cel. Pojcia te, mimo e s terminami filozoficznymi, s konkretne. Cechy tej nie posiadaj pojcia naukowe z zakresu przyrodoznawstwa i matematyki. Croce ceni pojcia naukowe mniej, traktowa je jako narzdzia woli i dziaania, jako konwencje dziaania czowieka. Wynikao z tego, e teorie naukowe s zabiegami praktycznymi. Jedyn zatem prawdziw wiedz jest wiedza filozoficzna i intuicyjna. Trzecim stopniem poznania jest ycie praktyczne. Analogicznie jak ycie teoretyczne, wyraane jest ono w dwch formach: ekonomicznej i moralnej. W formie ekonomicznej czowiek poznaje rzeczy jednostkowe z punktu widzenia ich uytecznoci. W formie moralnej przedstawia je oglnie - etyka. Ekonomia dostarcza etyce materiay, na podstawie ktrych zmierza ku wyszym celom. Croce rozbudowywa zatem swj system filozoficzny, rozwijajc cztery dziay: pikna (poznanie intuicyjne); prawdy (poznanie filozoficzne); uytecznoci (poznanie wiata z punktu widzenia uytecznoci rzeczy jednostkowych); etyki (poznanie zasad moralnoci). Wszystkie naleay do systemu okrelonego filozofi ducha. 2.29. 3. Antropologia Croce pisa o sobie: wyznaj, e nie potrafi odczuwa sodkiej zazdroci, jak inni, jak mwi, odczuwaj wobec tych, ktrych uszczliwia ich iluzja religijna, poniewa gdy si wkracza na drog zazdroci i podziwu wobec iluzji - istnieje niebezpieczestwo, e bdzie si musiao z ekstatycznym pragnieniem odnosi do wszystkich przyjemnych iluzji [...] W cisym i uniwersalnym znaczeniu tego sowa religijny jest zarwno filozof immanentysta, jak i arystotelik-scholastyk; rnica pojawia si dopiero wtedy, gdy sowu <<religia>> nadaje si cise znaczenie mitologiczne, ktre jest jednym z jego zastosowa (cyt. za M. Nowaczykiem). Religia jest jednym z momentw ycia zarwno teoretycznego, jak i praktycznego. Jest ona w istocie poznaniem i nie rni si od innych jego form i ich odmian, poniewa niekiedy jest wyrazem aspiracji i ideaw praktycznych (ideay religijne), opowieci historyczn (legenda) lub te doktryn pojciow (dogmatyka). Dlatego mona utrzymywa zarwno, e religia zostanie przezwyciona w procesie rozwoju ludzkiego poznania, jak i e bdzie w nim wiecznie trwaa (cyt. za M. Nowaczykiem). Religia jest przede wszystkim poznaniem wiata przez ludy pierwotne. Jest wic poznaniem niedoskonaym i niszym. Filozofia - pisa - pozbawia religi racji bytu, poniewa j zastpuje [...] Jako nauka o duchu patrzy na religi jako na zjawisko historyczne i przejciowe, przemijajcy i przezwyciony stan wiadomoci. I jeli dzieli
257

krlestwo poznania z dyscyplinami przyrodniczymi, z historiografi i sztuk [...] to nie ma niczego do podziau z religi. Religia zostanie wic przezwyciona przez filozofi, a jeli pozostanie obok niej bdzie wwczas rozpoznana jako bd. Religia - pisa Croce - rodzi si z potrzeby orientacji w rzeczywistoci i yciu, z potrzeby wizji ycia i rzeczywistoci. W tym sensie jest ona rwnie zjawiskiem praktycznym. Croce sformuowa postulat badania historii religii przez religioznawstwo, ktre powinno: 1) by nauk historyczn, czyli rozwaa fakt religijny jako zjawisko dynamiczne; 2) rozpatrywa kad form religii jako skadnik historii poszczeglnych kultur; 3) rozpatrywa kad religi w ramach poszczeglnych aspektw rzeczywistoci, tj. jako zjawisko teoretyczne (filozofia) i praktyczne (polityka, ekonomia); 4) by propozycj metodologiczn bada nad religi. Ateizm Crocego mia uzasadnienie filozoficzne. Uwaa on, e religia penic pozytywn funkcj w praktycznym yciu, jest przydatna jako narzdzie panowania; ludowi potrzebna jest jaka religia. Pragn jednak, aby bya to religia wolnoci. Jeeli ta nowa wiara nie zwyciy, to lepiej, aby lud mia jakkolwiek religi mitologiczn, ni pozosta bez religii. Benedetto Croce by zwolennikiem jednolitej interpretacji rzeczywistoci jako caoci, dlatego uwaa, e w nauce podporzdkowuje si to, co jednostkowe temu, co oglne. Intuicj uzna za podstaw koncepcji sdu historycznego. Przedmiot takiego sdu jest intuicyjnie przeywany przez historyka, ale przecie historyk nie moe przeywa historii ju nie istniejcej - czyni to jednak, bo jednostka jest przejawem Absolutu, przejawem i instrumentem Ducha Powszechnego. T sprzeczno B. Croce rozwizywa mwic, e historia jest zawsze histori wspczesn; e niemoliwy jest podzia na fakty historyczne i niehistoryczne. Taki podzia nie ma sensu, bo historia nie jest niczym innym jak myl wspczesn rzutowan w przeszo. Stanowisko to okrelone zostao mianem prezentyzmu. Tumaczy, e fakt jest faktem historycznym o tyle, o ile jest pomylany, a poniewa nic nie istnieje poza myl, to nie ma sensu pytanie, jakie fakty s historyczne, a jakie nimi nie s. Dla historyka historia przeszoci wyania si z ycia nie mniej bezporednio ni historia teraniejszoci. Mona wi rzec, e dla B. Crocego historia bya myl o myli mylcej, czyli myl o myli. Prezentyzm jest stanowiskiem metodologicznym w historii, zgodnie z ktrym przyjmuje si, e jeli wszystko co istnieje, jest tworem ducha, to fakty historyczne te s jego tworem. Nie ma wic przeszoci obiektywnej. Istniej jedynie fakty tworzone przez ducha w wiecznie zmieniajcej si teraniejszoci.
258

Wszelka historia dzieje si teraz. Historyk moe by tylko historykiem partyjnym. Obraz przeszoci tworzony przez niego jest imaginacj. Dlatego trzeba analizowa histori jako wspczesno, a prawdziwoci w historii jest potrzeba, ktra t, a nie inn histori wywoaa. Nie ma jednej historii, jest ich wiele, tyle ilu historykw j pisze. To subiektywistyczne ujcie historii.

2.30. Alfred Whitehead (1861-1947)


Urodzi si w Ramsgate w Isle of Thanet (hrabstwo Kent, Anglia), zmar w Cambridge, w Massachusetts w USA. Studiowa matematyk. By midzy innymi profesorem w University of London oraz profesorem filozofii w Harvard University USA. Wsppracowa z B. Russellem przyjmujc zgodne z nim realistyczne stanowisko w filozofii. Przez 9 lat pracowali razemnad synnym dzieem pt. Principia mathematica. Jest autorem ksiki z zakresu oglnej teorii przyrody pt. Concept of Nature (1920).

2.30.1. Ontologia Znaczcym problemem podejmowanym przez filozofw od czasw Owiecenia (J. Locke) byo oddzielanie postrzee istniejcych rzeczy od samych rzeczy. wiat przedstawiano niejako w dwch wymiarach: istniejcym i poznanym. I. Kant sankcjonowa ten problem, proponujc przyjcie istnienia poznawalnego wiata zjawisk, postrzeganych przez czowieka i obok niego istniejcego wiata niepoznawalnego, ktry nazywa rzecz sam w sobie (Ding an sich). Whitehead zanegowa to dualistyczne podejcie do wiata. Uzna, e dowiadczamy tylko zjawisk, ktre istniej jako jedyny wiat przyrody. Zgadza si z Machem i Avenariusem mwic, e poza dowiadczeniem podmiotw nie ma nic, nic, nic, jest tylko czysta nico. Twierdzeniem tym wyraa swoje obiektywno-realistyczne stanowisko, czyli uznawa, e wiat jest zespoem realnych zdarze od wiadomoci niezalenych. Rzeczywisto materialna nie wyania si ze wiadomoci, lecz odwrotnie, myl, wiadomo formuuje si na podstawie przyrody. Bytem jest rzeczywisto jako niepodzielna cao, jako poczenie wszystkiego ze wszystkim. aden element rzeczywistoci nie istnieje samodzielnie. Nie ma czasu bez przestrzeni ani przestrzeni bez czasu, ani materii bez czasu i przestrzeni. Kardynalnym bdem czowieka jest czciowe ujmowanie rzeczywistoci i mylne traktowanie abstrakcji jako konkretu. Bd ten okrela bdem niewaciwie umiejscowionej konkretnoci. Podstawowym elementem bytu jest zdarzenie, a nie rzeczy, akty, a nie substancje. Zdarzenia nie s czym oddzielnym, zlokalizowanym w okrelonym miejscu
259

przestrzeni i czasu. Kade zdarzenie - pisa - rozciga si na inne zdarzenia, ktre wchodz w nie jako jego czci i samo jest czci innych zdarze, ktre si na rozcigaj. Bytu nie mona rozumie mechanistycznie jako ukadu niezalenych elementw, ktre tylko wspdziaaj ze sob. Nie jest on mechanizmem, jest organizmem. Byt istnieje jako cige przepywanie; cigle si tworzy; cigle powstaje jako co nowego, ale wrd nieustannie zmieniajcych si zdarze. W zdarzeniach niepowrotnych moemy odnale stae elementy, ktre Whitehead nazwa obiektami. A zatem byt jest bytem materialnym istniejcym jako zdarzenia i jako obiekty. Obiekty s ujmowane przez postrzeenia i pojcia. Obiektami postrzeeniowymi s rzeczy codziennego ycia, systematycznie dowiadczane. Obiekty pojciowe to obiekty wyrniane przez nauk, np. elektron, atom. Jedne i drugie s skadnikami realnej przyrody, ale nie s samodzielne. Obiekty i zdarzenia nie s odrbnymi bytami, s to elementy jednego wiata, jedynej konkretnej rzeczywistoci bdcej organizmem. Konkretne trwajce jednostki s organizmami, a plan caoci wpywa na cechy rnych podrzdnych organizmw skadowych. W przypadku zwierzcia stany psychiczne wchodz w paszczyzn caego organizmu, a przeto modyfikuj plany kolejnych podrzdnych organizmw a do najmniejszych, takich jak elektrony. Tak wic elektron w ywym ciele rni si od elektronu poza nim z powodu planu ciaa. Jest to zasada modyfikacji. Doktryn swoj nazwa teori ograniczonego mechanicyzmu. 2.30.2. Gneoseologia Whitehead analizujc histori nauki, zauwaa, e postp cywilizacji nie polega na jednolitym przesuwaniu si ku lepszym rzeczom. Do takiego wniosku mona doj, gdy si zechce pomija szczegy, a histori nauki przedstawia si bdzie zbyt oglnie. W XVI wieku naszej ery - pisa - rozpado si zachodnie chrzecijastwo i narodzia si nauka nowoytna. Byo to stulecie fermentu. Ferment ten tworzyy, z jednej strony, masy ludowe, topic przez ptora wieku Europ w morzu krwi, z drugiej za, wski krg elity intelektualnej, ktry wytycza nowe drogi dla nauki. Intelektualici ze stoickim spokojem wykuwali kade zdanie midzy motem i kowadem upartych i nieuniknionych faktw. Zgodnie z t maksym Whitehead poszukukiwa zwizku midzy oglnymi zasadami a nieuniknionymi faktami. Pisa: na caym wiecie i we wszystkich epokach istnieli ludzie praktyczni, pogreni w <<upartych i nieuniknionych faktach>>, na caym te wiecie i we wszystkich epokach istnieli ludzie o filozoficznym usposobieniu, zainteresowani wysuwaniem zasad oglnych. Whiteheada interesowaa gwnie jedno, ktr tworz fakty szczegowe i zasady oglne. Jednoci t w

260

przeszoci zajmowano si sporadycznie, natomiast w XX wieku staa si ona - zdaniem filozofa sol, dziki ktrej ycie jest sodkie. Chocia europejska nowoytna nauka tworzona bya w ciszy gabinetw, to rni si ona od pozostaych europejskich ruchw XVI i XVII wieku, tym e staa si nauk uniwersaln, e czuje si u siebie w domu na caym wiecie. Zachd wzbogaci wiat w nauk i wiatopogld naukowy. Podejcie do bada przyrody poprzedzaj osignicia nauki nowoytnej. W kilku wykadach z 1925 roku Whitehead zrekonstruowa owe osignicia. Na pocztku stwierdzi, e nie moe istnie ywa nauka, jeeli nie ma powszechnego instynktownego przekonania, e istnieje jaki porzdek rzeczy, a w szczeglnoci porzdek przyrody. Nie bez powodu powiedziaem <<instynktownego>>. To, jakich sw ludzie uywaj, nie ma znaczenia dopty, dopki ich zachowania s regulowane przez wsplnie ywione instynkty. W ostatecznoci bowiem sowa mog zniszczy instynkty. Dopki tak si nie stanie, sowa si nie licz. Spostrzeenie to zachowuje swoj wag w odniesieniu do historii mylenia naukowego. Od czasw Hume'a filozofia naukowa przeczya racjonalnoci nauki. Hume w badaniach dotyczcych rozumu ludzkiego napisa: kady skutek jest zdarzeniem rnym od swojej przyczyny. Nie mona go przeto wykry w przyczynie, a aprioryczne na jego temat pomysy i koncepcje s czym zupenie dowolnym. Z tego stwierdzenia Whitehead wysnu wniosek, e nauka jest niemoliwa. Rozmaite odmiany filozofii Hume'a zawsze dominoway midzy ludmi nauki. Ale wiara naukowa, owe instynktowne przekonanie, e istnieje porzdek rzeczy, ostatecznie usuna t filozoficzn przeszkod Hume'a. Whitehead ledzc rozwj instynktownej wiary naukowej, ukazywa momenty, w ktrych wiara ta stawaa si wiadomym poznaniem. Powiada, e Grecja bya kolebk Europy i w Grecji szuka naley genezy naszych nowoytnych idei. W tradycji europejskiej odnale mona stoick koncepcj porzdku moralnego i stoick teori przyrody, ktr Seneka ujawni mwic: bstwo przesdza o wszystkich rzeczach dziki nieodwoalnemu prawu przeznaczenia, ktre ustanowio, ale ktremu same jest posuszne. To poczucie porzdku dominuje nad europejsk kultur. Byo ono obecne ju w redniowieczu, ktre przekazao nastpnym epokom przekonanie, e kade szczegowe zdarzenie mona powiza w okrelony sposb ze zdarzeniami wczeniejszymi, ujawniajc przy tym prawidowoci oglne. Bez tego przekonania niewiarygodne dokonania naukowcw pozostayby beznadziejne. To przekonanie (e istniejce tajemnice trzeba odsania) stanowio motyw bada naukowych. Whitehead uwaa, e wiara w moliwo nauki [...] to niewiadoma pochodna redniowiecznej teologii. Dodawa przy tym, e istotnymi czynnikami
261

rozwoju nowoytnej nauki byy rwnie: wzrost bogactwa i czasu wolnego, ekspansja uniwersytetw, wynalazek druku, zdobycie Konstantynopola [...] wszystko ju byo i las wyrs. Nauka nowoytna przeja idee kontynuatorw filozofii Arystotelesa, dlatego przez dugi czas zachowywaa w niej wano tzw. kosmologia naukowa przyjmujca istnienie materii nie majcej w sobie celu, wartoci zmieniajcej si pod wpywem czynnikw zewntrznych. Whitehead okrela to zaoeniem naukowego materializmu. Mogo ono by przyjte, bo doskonale wyjaniao fakty, ale jedynie wyabstrahowane, wyczone z caoksztatu okolicznoci. Zaoenie to pozwalao na wsk skuteczno. Filozofia Kartezjusza i jego nastpcw pozostawaa pod wpywem kosmologii naukowej. Myl jest abstrakcyjna, a nierozwane korzystanie z abstrakcji to podstawowa wada intelektu. Wadzie tej nie zapobiegamy w peni zwracajc si ku konkretnemu dowiadczeniu. Mona mwi o dwch metodach oczyszczania myli: 1) beznamitnej obserwacji - ale obserwacja to selekcja, a selekcji dokonuje si wedug okrelonego schematu abstrakcyjnego; 2) porwnywania rnych schematw abstrahowania opartych na rnych rodzajach dowiadczenia, wybr schematu jest znowu rzecz wiary. Na pocztku nowoytnej nauki panowaa niepodzielnie wiara w rozum woskich scholastykw. Wiara w rozum - pisa Whitehead - oznacza, e ufamy w to, i ostateczne natury wszystkich rzeczy pozostaj z sob w harmonii i nie moe by mowy o arbitralnoci. Wierzymy, e u korzeni rzeczy nie natrafimy na zwyk arbitraln tajemnic. Wiara w porzdek przyrody, ktra umoliwia rozwj nauki, stanowi szczeglny przypadek oglniejszej wiary. Nie daje si jej uzasadni na drodze adnej generalizacji indukcyjnej. Wyrasta ona z bezporedniego ogldu natury rzeczy ujawnianej nam w bezporednim i teraniejszym dowiadczeniu. Nie ma rozstania si z wasnym cieniem. Dowiadcza tej wiary (wiary w rozum) to wiedzie, e bdc sob jestemy wicej ni sob; to wiedzie, e nasze czstkowe i niejasne dowiadczenie pozwala jednak dociera do najgbszych poziomw rzeczywistoci; to wiedzie, e rozproszone szczegy musz si odnajdywa w systemie rzeczy tylko po to, by by sob; to wiedzie, e w systemie tym mieci si i harmonia logicznej racjonalnoci, i harmonia osigni estetycznych; to wiedzie, e podczas gdy harmonia logiki nakada si na wszechwiat niczym elazna konieczno, harmonia estetyczna staje przed wszechwiatem jako ywy idea ksztatujcy oglny przepyw w jego przerywanym deniu ku subtelniejszym, bardziej zoonym ukadom. Whitehead by matematykiem, tote dostrzega rol matematyki w rozwoju ludzkiej myli naukowej. Wedug niego ta dyscyplina wiedzy ukazuje zwizki midzy rzeczami, ktre moe konstatowa tylko rozum, ktre nie wynikaj bezporednio z dowiadczenia.
262

Pierwsze odkrycie matematyczne: istnieje pi jabek i jest to wicej ni trzy jabka - jest doniose dla czowieka, bo: 1) abstrahuje od rozwaa nad poszczeglnymi jednostkami; 2) uwag sw koncentruje na relacji midzy zbiorami; 3) uwalnia si od szczeglnych przypadkw; 4) pozostaje w dziedzinie cakowitej i absolutnej abstrakcji; 5) pozwala zrozumie estetyczne treci dowiadczenia, czyli: a) ujawnia konkretne jego treci; b) wyodrbnia jednostkowe skadniki i rozpatrywa je z osobna; c) przedstawi oglne warunki speniane przez zwizek tych jednostkowych skadnikw. Istnieje granica oglnoci matematyki. Nie mona mwi czego o odlegej sytuacji, ktra nie wykazuje adnego zwizku z sytuacj bezporedni; nie tworzy elementu konstytutywnego istoty danej sytuacji. Jeeli - powiada Whitehead - zwizku brak, niewiedza jest cakowita. Przez niewiedz rozumiem faktyczn niewiedz, a wic niemono udzielenia rady - czego oczekiwa, jak do czego podej [...]. Albo wiemy co o sytuacji odlegej dziki poznaniu, ktre stanowi skadnik sytuacji danej, albo nie wiemy nic [...].Wszechwiat otwarty na wszelkie rodzaje dowiadczenia, to wszechwiat, w ktrym kady szczeg wchodzi we waciwe zwizki z sytuacj bezporedni. Gwnymi czynnikami rozwoju nauki nowoytnej - zdaniem Whitehead'a byy: rozwj matematyki, instynktowne przekonanie o istnieniu porzdku w przyrodzie, wiara w rozum wyraajca si w racjonalizmie. Przez racjonalizm rozumia: przekonanie, e droga do prawdy wiedzie przede wszystkim przez metafizyczn natur rzeczy, ktra z kolei pozwala stwierdzi, jak si one zachowuj i jak dziaaj. Historyczny zwrot polega na cakowitym porzuceniu tej metody na rzecz badania empirycznych faktw przeszoci i przyszoci. W religii oznaczao to nawrt do pocztkw chrzecijastwa, a w nauce wezwanie do eksperymentw oraz indukcyjnej metody rozumowania.

Przez ostatnie dwa i p stulecia nauka europejska ya z kapitau nagromadzonego w XVII wieku. Okres ten pozostawi opracowane systemy mylowe dotyczce wszystkich obszarw ycia czowieka. Filozofia naukowa w tym stuleciu i przez nastpne dwa wieki opracowywana bya na podstawie fizyki. Dopiero przeom XIX i XX wieku wyrni si prb wykorzystania biologii do konstruowania filozofii naukowej, ale byy to wwczas prby zastosowania poj biologicznych do materializmu XVII wieku. Z
263

tego te wzgldu nie zosta rozwizany problem indukcji, ktra zakada metafizyk, czyli podstaw jej zastosowania jest okrelona racjonalna wizja rzeczywistoci. Nie ma racjonalnego uzasadnienia dla naszych odwoa do historii - tumaczy Whitehead jeeli metafizyka nie upewni nas, i istnieje historia, do ktrej mona si odwoa [...]. Trudno polega na sensownym skorzystaniu z takich idei. O ile tego nie uczynimy, nie potrafimy sensownie skorzysta z indukcji. Jest tak, albowiem porzdek rzeczywistoci nie da si wyjani na drodze obserwacji rzeczywistoci. W obserwowanym fakcie nie ma nic, co pozwalaoby nam mwi o jego przeszoci lub przyszoci. Konkretny, ten oto fakt to proces, ktry jest zestawem czynnoci ujmowania (tj. pojmowania, ktre moe, ale nie musi by poznawcze) i urzeczywistnianego zdarzenia zwizanego z ujmowaniem. Zdarzenie to fakt jednostkowy wynikajcy z indywidualizacji fundamentalnej aktywnoci czowieka. W trakcie postrzegania zmysowego uwiadamiamy sobie przedmiot zmysowy. Wtedy przedmiotowi temu zmysowemu przysuguje wejcie w czasoprzestrze. Czowiek poznajcy znajduje si (obiektywnie) w okrelonym punkcie widzenia A, tj. obejmuje swoj percepcj jaki obszar czasoprzestrzeni (pewn objto przestrzeni w pewnym czasie). Ale jako jednostka - pisa Whitehead - w punkt widzenia stanowi jednostk urzeczywistnionego dowiadczenia. Sposb ujmowania przedmiotu zmysowego w A (jako wyabstrahowany z przedmiotu zmysowego, ktrego zwizek z A w sposb warunkuje) jest aspektem jakiego innego obrazu B z punktu widzenia A. Wobec tego przedmiot zmysowy jest obecny w A wraz ze sposobem lokalizacji w B. Poznawany przedmiot jest poddany unifikacji zgodnie z punktem widzenia A wzgldem obszaru B. Mona zatem twierdzi, e czowiek poznajc wiat, ma do czynienia z kompleksem unifikacji zwizanych z ujmowaniem. Czas i przestrze ujawniaj oglny schemat zespolonych zwizkw tych ujmowa. Nie da si adnego z nich wyrwa z kontekstu. W ten sposb kade ujmowanie jest realne; a take cao jest realna. Ujmowanie jest procesem unifikacji. W swym rozwoju przyroda przechodzi od ujmowania do ujmowania. To, co si osiga, trzeba porzuci, cho zarazem i zachowa, poniewa zawiera ono aspekty samego siebie dostpne ujmowaniom, ktre le poza tym, co osignite. Dlatego rzeczywisto jest procesem. Kade zdarzenie jest: 1) teraniejszoci, bo wyraa w sobie sposb manifestacji bezporedniego zaistnienia; 2) przeszoci, bo zawiera sposoby manifestacji przedmiotw, sposoby wyraajce tre zdarzenia; 3) przyszoci, bo posiada takie sposoby manifestacji, ktre ujawnia si bd w przyszoci. W XIX wieku nauka rozwijaa si na podstawie trzech tendencji, zktrych adna nie zakwestionowaa materializmu:
264

1) wpywu romantyzmu na nauk; 2) rozwoju fizyki i techniki; 3) formuowanej teorii ewolucji bdcej wyrazem oglnego rozwoju nauk biologicznych. Na pocztku XX wieku upowszechniy si przekonania - powstae na tle wielu nierozwizanych problemw w zakresie koncepcji przestrzeni, czasu i energii - o tym, e stare, ortodoksyjne zaoenia s ju nienaukowe, e teorie np. Newtona czy Maxwella nie wystarczaj, e wreszcie teoria naukowa wykroczya poza zdrowy rozsdek. Po XVIII wieku odziedziczylimy budowl ku czci zorganizowanego zdrowego rozsdku. Pozbyto si redniowiecznych fantazji i kartezjaskich wirw [...]. Opierano si na tym, co kady mg widzie na wasne oczy albo za pomoc prostego mikroskopu [...]. Dzi znajdujemy si na przeciwnym biegunie mylenia [...] Odzyskalimy ducha wieku XIX, ale na wyszym poziomie wyobrani. Empiryczne badania naukowe (Whitehead opisywa i porwnywa dowiadczenia Galileusza oraz Michelsona) zrodziy myl, e koncepcje czasu i przestrzeni, przyjmowane dotd, s zbyt proste. Fizycy zwrcili si do filozofii pytajc o to, jak mona przyj koncepcj czasu, przestrzeni, aby mc zgodzi si z moliwoci wspistnienia alternatywnych wyjanie. Whitehead zaproponowa swoj organiczn teori przyrody, ktra zdaniem jej autora problem ten rozwizywaa. Tumaczy, e zdarzenie jako jedno rnych wzorcw aspektw trwa w nastpujcych po sobie czciach zdarzenia i przejawia si w jego caoksztacie. Dzieje si tak dlatego, bo zdarzenie jest zarazem histori okrelonego wzorca. Trwao wzorca powoduje, e czas odrnia si od przestrzeni. Wzorzec istnieje przestrzennie teraz, a to okrelenie czasowe tworzy jego zwizek z kadym zdarzeniem czstkowym. To pozwala odrnia czas od przestrzeni. Dajca si zauway skuteczno przedmiotw daje si wyjani tylko przy zaoeniu, e przedmioty w ruchu wzgldem siebie korzystaj dla zapewnienia sobie trwaoci z takich znacze czasu i przestrzeni, ktre nie s identyczne dla rnych przedmiotw. Przedmiot jest w stanie spoczynku we wasnej przestrzeni, ale jest w ruchu w przestrzeni innej, tj. tak zdefiniowanej, e nie zawiera si ona w tej szczeglnej trwaoci przedmiotu. Z tego, nowego punktu widzenia, przeformuowania wymagao prawo grawitacji, co uczyni Einstein. Sam Whitehead rozwija teori wieloci ukadw czasoprzestrzennych. Przeciwstawia si rwnie doktrynie mwicej, e zwizki czasoprzestrzenne s zewntrzne. Rozwijajc wasn koncepcj wewntrznych powiza, tumaczy, e pojcie wewntrznych zwizkw domaga si pojcia substancji jako czynnoci syntetyzujcej powizania w taki sposb, aby si wyoni jej charakter. Zdarzenie jest jednoci wieloci powiza. Oglny schemat tych wzajemnych zwizkw jest abstrakcj, ktra zakada, i kade zdarzenie jest niezalen jednostk, ktr nie jest
265

[...] Schemat powiza zostaje wwczas ukazany obiektywnie i staje si schematem kompleksu zdarze powizanych ze sob albo jako cao wzgldem czci, albo jako czci skadowe jakiej nadrzdnej caoci. Omawiajc proces urzeczywistnienia, ktry sprowadza si do zestrojenia czynnoci syntetycznych, Whitehead przyj metafizyczn hipotez mwic, e nie ma koniecznoci, aby proces czasowy skada si z prostej serii liniowych nastpstw, e czasowy proces urzeczywistnienia mona rozbi na wizk procesw seryjnoliniowych. W efekcie trwao przedmiotu jest ujawnieniem si wzorca urzeczywistnionego jako wewntrzna cecha zdarzenia oraz tego, co odsania czasowy przekrj przyrody, ktra nadaje aspekty przedmiotom wiecznym. A zatem czowiek poznajc rzeczywisto, urzeczywistnia j poprzez rekonstrukcj zdarzenia; poprzez odsonicie jej trwaoci i czasowoci, ktr wyraa kategori wizki procesw seryjnoliniowych. Zrozumienie rzeczywistoci jest moliwe tylko poprzez odwoanie si do wiata idealnego, poprzez konstruowanie sytuacji metafizycznej - i tak wanie konstruowa Whitehead. Powiada, e w procesie poznania to, co jest poznawane stanowi faktyczn sytuacj dowiadczenia, zrnicowan dziki odwoaniu si do dziedziny przedmiotw wykraczajcych poza t bezporednio dan sytuacj ze wzgldu na analogiczne lub odmienne zwizki z innymi sytuacjami dowiadczenia. Poza tym zoono kadej sytuacji dowiadczenia wynika std, e jest ona umiejscowiona na paszczynie alternatywnych dziedzin przedmiotw, do ktrych odwoujemy si w procesie poznania. Paszczyzn t wypeniaj twierdzenia nieprawdziwe, ktre jako alternatywne sugestie mona wygosi sensownie o kadej sytuacji. Ich prawdziwe znaczenie ujawnia si w sztuce, w dzieach literackich, w krytyce ideaw. Kade zdarzenie jest o tyle istotne (nadajemy mu znaczc dla nas tre), o ile jest proporcjonalne do znacze (istotnych treci) twierdze nieprawdziwych o nim. Owe twierdzenia nieprawdziwe Whitehead okreli pojciem: przedmioty wieczne, ktre jest tosame z pojciem uniwersaliw. <<Przedmioty wieczne>> s wic w swej istocie abstrakcyjne. Abstrakcj Whitehead nazwa to, czym przedmiot wieczny jest jako taki, w swej istocie, niezalenie od konkretnych sytuacji znanych z dowiadczenia. By abstrakcyjnym - powiada - to znaczy wykracza poza szczegowe konkretne sytuacje rzeczywistego dziania si. To, e przedmiot wieczny wykracza poza konkretn rzeczywisto, nie oznacza, e nie ma zwizeku midzy nim a t rzeczywistoci. Taki zwizek istnieje, a Whitehead nazwa go sposobem wczania si do konkretnej rzeczywistoci. Przedmioty wieczne rozumia jako:
266

1) szczegln jednostkowo; 2) oglne zwizki z innymi wiecznymi przedmiotami mogcymi si urzeczywistnia w konkretnych sytuacjach; 3) ogln zasad, ktra wyraa ich wczenie si do poszczeglnych konkretnych sytuacji. To rozumienie przedmiotw wiecznych wypywa z przyjcia zasad: 1. Kady przedmiot wieczny jest indywiduum, a wic tym, czym jest; jest niepowtarzalnym wkadem w kad konkretn sytuacj, ale identycznym dla wszystkich sytuacji, bo przedmiot ten we wszystkich sposobach wczania si pozostaje zawsze tym, czym jest. Rni si w kolejnych sytuacjach rnymi sposobami wczania si. Metafizyczny status przedmiotu wiecznego jest wic statusem moliwoci wobec aktualnoci. Charakter kadej konkretnej sytuacji jest okrelony ze wzgldu na to, jak aktualizuj si w niej te moliwoci. Aktualizacja oznacza wic wybr spord moliwoci. 2. Kady przedmiot wieczny rozwaany jest jako przedmiot abstrakcyjny, nie da si oddzieli od swoich zwizkw z innymi przedmiotami wiecznymi ani od zwizkw z rzeczywistoci w ogle. Zasad t krela pojcie istota relacyjna, ktr wyraa moliwo wczania si przedmiotw wiecznych w konkretne sytuacje poznawcze. Czowiek poznajc konkretn rzeczywisto, dokonuje jej rekonstrukcji poprzez selektywne ograniczanie czasoprzestrzenne kontinum przedmiotu wiecznego. To ograniczanie okreli Whitehead jako hierarchizacj. Przedmiot wieczny jest nieokrelony. Sytuacja dowiadczenia jest syntez przedmiotu wiecznego, czyli wyraa jego okrelono i jego powinowactwo z innymi przedmiotami wiecznymi; umiejscawia zdarzenie w hierarchii okrelonoci, znacze przedmiotw wiecznych. Rnice hierarchiczne nazwa Whitehead znaczeniem wartoci. W ten sposb Whitehead wykaza jak moliwe s zwizki zewntrzne rzeczy. Zachodz one przez fakt nieokrelonego powinowactwa kadego przedmiotu wiecznego z sytuacjami w ogle oraz okrelonego powinowactwa z kad konkretn sytuacj. Pozostao jeszcze odnale odpowied na pytanie o moliwo istnienia zwizkw wewntrznych. Aby je wyjani, naleaotrzeba ustali moliwo prawdy szczegowej. Jeeli istniej - powiada - powizania wewntrzne, wszystko musi zalee od wszystkich pozostaych rzeczy. Aby tak wanie byo, nie moglibymy o niczym niczego wiedzie, dopki nie poznalibymy wszystkich pozostaych rzeczy. Najwyraniej konieczne jest wypowiedzenie wszystkiego naraz. Jest to oczywicie niemoliwe. Trzeba wic, znajc prawdy czciowe, wyjani powizania wewntrzne na drodze analizy dziedziny moliwoci, a w niej poprzez ujawnienie struktury hierarchicznej przedmiotw wiecznych. Struktura ta jest jednolitym schematem powiza midzy skoczonymi zbiorami przedmiotw wiecznych. Powizania
267

ujawniaj istot relacyjn, ktr okrela zasada izolacji przedmiotw wiecznych w dziedzinie moliwoci. Przedmioty wieczne s izolowane, tzn. e ich moliwe powizanie mona wyrazi bez odwoywania si do odnonych jednostkowych istot. W przeciwiestwie do dziedziny moliwoci wczenie wiecznych przedmiotw do rzeczywistej sytuacji oznacza, e przynajmniej w odniesieniu do pewnych moliwoci ich powiza istnieje wsplnota ich jednostkowych istot. Odkryt wsplnot jest wanie warto okrelana przez okrelone wieczne powinowactwo, dziki ktremu osignita zostaje rzeczywista wsplnota. To wieczne powinowactwo stanowi form (eidos), a rzeczywista sytuacja, jej tre, superjekcj ukonstytuowanej wartoci. Zwizki wewntrzne mona wyjani poprzez ukazanie powiza przedmiotu wiecznego w relacji do innych przedmiotw wiecznych tylko w roli czonw relacji, bez odwoywania si do ich jednostkowych istot oraz dostrzeenie skoczonej podzielnoci oglnego schematu powiza przedmiotu wiecznego wynikajcej z istoty tego przedmiotu. Ujawnianie powiza wewntrznych jest moliwe na drodze zrozumienia oglnego schematu powiza. Whitehead przywoywa arystotelesowskiego Boga, Pierwszego Poruszyciela jako ostateczny byt, ktry pozwala wyjani porzdek wszechrzeczy. Ale myl Arystotelesa stanowia wynik bdnej fizyki i kosmologii; Pierwszy Motor by niezbdny dla racjonalnego wyjanienia istniejcego obrazu rzeczywistoci. Dzisiaj - powiada Whitehead - nie moemy zaakceptowa rozwizania Arystotelesa. Na miejsce arystotelesowskiego Boga jako Pierwszego Poruszyciela umieszczamy Boga jako Zasad Konkretyzacji. Stanowisko takie moemy utrzyma tylko dziki badaniom nad oglnymi konsekwencjami przebiegu rzeczywistych sytuacji - to znaczy procesu urzeczywistniania. Kade rzeczywiste zdarzenie jest procesem, jest stawaniem si, czyli umieszczaniem pord wielu rnorodnych innych sytuacji, dziki ktrym sytuacja jest okrelon. Zdarzenie wywodzi si z innych zdarze, ktre s jego przeszoci; ujawnia ono ponadto inne zdarzenia, a przez to tworzy sw teraniejszo. Zdarzenie staje si sob, jako tym oto zdarzeniem, poprzez odniesienie do hierarchii powiza przedmiotw wiecznych. Jest ono rwnie nieokrelone, co nazywa si przyszoci zdarzenia. Owa nieokrelono wystpuje jako powinowactwo z innymi zdarzeniami. Przyszo pisa Whitehead - jest syntez przedmiotw wiecznych jako nieistniejcych i jako wymagajcych przejcia z a do innych indywidualizacji[...] w ktrych nieistniejce staje si istniejcym.

2.31. Nicolai Hartmann (1882-1950)


268

Urodzi si w Rydze, ksztaci w Petersburgu, a nastpnie w Marburgu, gdzie w 1907 roku doktoryzowa si u H. Cohena i P. Natorpa. W czasie I wojny wiatowej suy w wojsku. W 1920 roku zosta profesorem, obejmujc pniej katedr po Natorpie w Marburgu. W 1925 roku podj prac uniwersyteck w Kolonii, wsppracujc z Maxem Schelerem. W 1931 roku przenis si do Berlina i przej katedr po E. Troeltschu. W czasie rzdw socjalistw narodowych by odsunity od nauczania. W 1945 roku zacz prac na Uniwersytecie w Getyndze, gdzie pozosta do koca ycia. By postaci ponadczasow, co przejawiao si w jego zamiowaniach, stylu ycia, a nawet sposobie ubierania si. Nie lubi urzdze technicznych, zwaszcza samochodw, telefonw i maszyn do pisania. Najchtniej jedzi rowerem. Nie ulega modom, nastrojom, prdom filozoficznym. W sformuowanej przez siebie filozofii Hartmann chcia przedstawi wiedz o wiecie, o tym, jaki w wiat jest naprawd. Uwaa, e filozofia powinna zajmowa si problemami, a mniej konstruowa systemy. W postpowaniu badawczym filozof powinien: 1) wiernie opisa zjawiska okrelonej rzeczywistoci - jest wtedy fenomenologiem; 2) wydoby naturalne aporie (trudnoci pozornie nierozwizywalne) jest wwczas aporetykiem; 3) przej do rozwizywania aporii na tym etapie staje si teoretykiem; teori definiowa Hartmann jako patrzenie, ogldanie, czyli ogarnianie wzrokiem tego, co wypatrzone we wszechstronnym przejciu si wieloci rnorodnych aspektw przedmiotu. 2.31.1. Ontologia Postulowa now ontologi, star ontologi okrelajc teori bytu sformuowan przez Arystotelesa, a uprawian w rozmaitych odmianach do koca scholastyki. Zdaniem Hartmanna charakteryzowaa si ona: 1) przyjciem realistycznej koncepcji uniwersaliw interpretowanych jako celowociowe zasady determinujce byty indywidualne; 2) uznaniem teleologicznej wizji wiata (istoty oglne s immanentnymi celami rozwoju organizmw); 3) charakterem dedukcyjno-apriorycznym. Nowoytna filozofia nie wypracowaa nowej filozofii, ale wystarczajco zakwestionowaa arystotelesowski paradygmat. Wedug Hartmanna, krytycy ontologii arystotelesowskiej nie uchronili si od takich bdw, jak: 1) utosamianie tworw idealnych z istotami rzeczy; Drog analizy tworw oglnych nie mona dotrze do istoty rzeczy;
269

2) utosamianie istoty z zasadami bytu realnego, gdy tymczasem istoty idealne s tworami formalnymi. Hartmann uzna, e teoria bytu musi by przedueniem bada empirycznych. Nowa ontologia - pisa widzi <<twory>> (to, co najczciej okrela si jako obiekty) i <<procesy>> ju nie jako oddzielone lecz powizane ze sob. Wszelki byt realny podlega stawaniu si, powstaje i przemija: gwne ukady dynamiczne, od atomu w gr a po mgawic spiraln, s w nie mniejszym stopniu ukadami procesw, jak ukadami elementw i form. W jeszcze wyszej mierze dotyczy to ukadw organicznych, wiadomoci jako caoci psychicznej i ludzkich organizacji spoecznych. Ukady te utrzymuj si dziki istnieniu wewntrznej rwnowagi, regulacji, samoczynnego odtwarzania lub przeksztacania; zawieraj przyczynowo, ale nie t, ktra zachowuje si w swoim skutku, tylko causa trausiens, ktra ginie, przechodzc w skutek. Ich skutek nie jest zatem zawarty w przyczynie, lecz powstaje jako co nowego. Proces przyczynowy w tym nowym sensie nie jest rozwojem z czego, co istniao ju w przyczynie, lecz twrczym powoywaniem do bytu. wiat realny istnieje w formach warstwowych. Kada warstwa jest swoistym poziomem bytowym. S cztery gwne warstwy: - fizyczno-materialna; - ycia organicznego; - psychiki; - historycznego bytu duchowego. Wszystkie posiadaj wasne prawa i zasady. Wysza warstwa bytowa jest w caoci wspierana przez nisz, ale tylko czciowo przez ni okrelana. Metafizyka zakadajca jak jedn zasad; zasad bdc pocztkiem lub ostatecznym wnioskiem, jest niemoliwa. adna konstrukcja wiata nie bdzie prawdziwa, bo wiat ma swoj naturaln struktur, ktr mona odkry, pozna. Punktem wyjcia w rekonstrukcji struktury wiata mog by tylko zjawiska tego wiata. Badajc je, odkrywajc prawa poszczeglnych struktur mona przedstawi wiat takim, jakim on jest w rzeczywistoci. Procesy psychiczne i historyczno-duchowe s w nie mniejszym stopniu realne - pisa Hartmann - jak rzeczy i istoty ywe, a procesy w ogle - w nie mniejszym stopniu jak twory. Nowe pojcie realnoci nie wie si z materialnoci i przestrzennoci, lecz wycznie z czasowoci, procesualnoci oraz indywidualnoci. Nie mona definiowa ani wyjania samego bycia. Mona rozrni, analizowa i wyjani jedynie poszczeglne sposoby bycia. A zatem, Hartmann twierdzi, e to, co jest, jest mnogoci i rnorodnoci. Tym za, co jest jednym, jest bytem jako takim; tym, czym jest, jest bycie. Bycie bytu jest tym, co identyczne w rnorodnoci bytw;

270

tym, co w owej rnorodnoci ujawnia si jest bycie. Tym, co bytuje, jest zarwno to, co oglne, jak i to, co jednostkowe. Pierwotn prawd ontologii Hartmanna jest teza o samoistnoci bytu. Tezy tej nie trzeba udowadnia. Towarzyszy ona czowiekowi we wszystkich jego sytuacjach yciowych. Ten, kto uwaa, e jest to prawda pozorna winien swoje przekonanie udowodni. Samoistno bytu obejmuje rwnie przedmioty idealne. Istniej - pisa Hartmann - idealne przedmioty poznania, ktre s tak samo niezalene od poznajcego podmiotu jak przedmioty realne, to znaczy istnieje idealny byt samoistny. Bycie rnicuje si w formie: 1. Przeciwiestwa: bycia realnego i bycia idealnego. Bytami realnymi s wszystkie przedmioty indywidualne, zarwno materialne, jak i duchowe; za bytami idealnymi s twory oglne, istniejce poza czasem. 2. Przeciwiestwa istnienia i istnienia okrelonego. W kadym bycie dostrzegalny jest moment, e w ogle on jest i moment okrelajcy czym on jest. Bycie pisa Hartmann - kadego bytu - obojtnie, czy idealnego, czy realnego - jest zarwno byciem czym okrelonym, jak istnieniem. Hartmann wyrni wic dwa momenty bytu: istnienie i okrelono. Okrelono maj wyraa takie kategorie, jak moliwo, rzeczywisto, konieczno, materialno, ycie, wiadomo i duchowo. S to kategorie modalne, opisujce stosunki, ktre s w kadej sferze bytowej inne, s one rnymi sposobami bycia (Seinsmodi). To sposoby drugorzdne, bdce przedmiotem logiki i poznania. Ich ustalenie stanowi przedmiot caej nauki, i to nowej nauki: analizy modalnej. Jest ona centralnym dziaem nowej ontologii. Wszystkie inne nale do nauki o kategoriach. Ta obejmuje zasady wsplne (kategorie fundamentalne) i specjalne zasady poszczeglnych warstw bytowych. Na przykad, kategorie przestrze, substancja, struktura matematyczna opisuj byt organiczny, natomiast procesualno, przyczynowo opisuj rwnie byt psychiczny i duchowy. ycie psychiczne nie jest przestrzenne, nie jest materialne, ale za to jest czasowe i procesualne. Hartmann odmiennie przedstawia struktur psychiczn bytu. Kategoria podmiot odcina byt od wiata zewntrznego, opisuje wiat wewntrzny. Byt psychiczny konstytuuj indywidualne sfery wewntrzne, strumie przey bdcy okrelon form procesu, wiadomo podmiotowa, gra aktu, tre przedstawienia. W strukturze bytu psychicznego mamy do czynienia z transcendencj takich aktw jak chcenie, dziaanie, mio i nienawi, ktrych istot jest to, e sigaj poza wiat wewntrzny i wi go ze wiatem przestrzenno-czasowym. Transcendencja jest podstaw istnienia i rozwoju ycia duchowego, ktre nie jest tylko wiadomoci indywiduum, lecz take paszczyzn ducha historycznoobiektywnego. Jzyk, prawo, obyczaj, moralno, uksztatowanie wsplnoty, religia,
271

sztuka, technika - skadaj si na ducha obiektywnego. W nim nie ma aktw, wiadomoci (ktra odpowiadaaby mu jako caoci), dziedzicznoci; jego pozostawanie w bycie jest nieosobowe, przechodzi ono z pokolenia na pokolenie dziki temu, e indywidua, wrastajc we, przyjmuj go i przekazuj dalej. Jest to jego forma trwania, swoistego typu konsystencja. Jednostki ludzkie, dziki temu, e s poddane dziaaniu bytu psychicznego, e uczestnicz w yciu duchowym, s czym wicej ni podmiotami, s one osobami. Osob opisuj znowu inne kategorie, a mianowicie przewidywanie i ksztatowanie przyszoci (dziaanie celowe); wolno i odpowiedzialno, wiadomo wartoci. Dopiero - pisa Hartmann - przez sw przynaleno do wsplnoty i do ducha obiektywnego osoba staje si istot moraln i odpowiedzialn. Warstwow struktur wiata kategorie opisuj, pozostajc we wzajemnym, rnorodnym stosunku, ale nie pozostaj one wzgldem siebie w stosunku redukowania si. wiat jest po prostu rnorodnoci nieredukowaln, a zatem nie mona sprowadza wszystkiego do jednego mianownika. W tym tkwi bd tradycyjnej ontologii. Hartmann sformuowa nastpujce prawa ontologii: 1) nisze zasady s silniejsze, stanowi podstaw wszystkiego, nie mog by zniesione przez formy wyszego rzdu; 2) wysze zasady s wprawdzie sabsze, ale w swym nowum s samodzielne i wznoszc si ponad te pierwsze, maj do dyspozycji nieograniczon swobodn przestrze. Wolno odkrywamy zawsze przy przejciu z warstwy niszej do wyszej. Wolno woli czowieka jako osoby jest tylko szczeglnym przypadkiem. Wszelkie indeterministyczne ujcia woli s bdne. Indeterminizm - pisze Hartmann - nie jest potrzebny, gdy wolno nie polega na zniesieniu istniejcej determinacji, lecz na pojawieniu si nowej. 2.31.2. Gnoseologia Hartmann by realist, co oznacza, e to, co uzna za wiat realny, nie jest realne w tym sensie, e nie bytuje samoistnie i dlatego to, co zwiemy poznaniem, nie jest nim. Hartmann nie odrnia wiata od samego tylko mylenia o wiecie. Twierdzenie swoje uzasadnia mwic, e czowiek moe poznawa tylko to, co jest, a to znaczy: co istnieje take niezalenie od poznawania, a wic co bytuje <<w sobie>>. Znany stosunek teoriopoznawczy: podmiot-przedmiot jest stosunkiem transcendentnym, transcendujcym wiadomo; jest relacj istniejc midzy wiadomoci a czym od niej niezalenym. Relacja ta ujawnia trafno lub nietrafno w przedstawieniu przedmiotu, czyli prawd lub fasz. Poznanie jest aktem transcendentnym (ac. transcendere oznacza przekraczanie), czyli aktem, w ktrym
272

wiadomo ujmuje przedmiot, niejako przekracza siebie i wie si z realnym przeciwczonem. Przedmiot myli lub przedstawienia wyczerpuje si w swym bycie przedmiotem daje si on okreli jako przeciwstawny korelat i w pewnym sensie przeciw-tre aktu. Poznanie ma byt ponadprzedmiotowy. To i tylko to oznacza ponadprzedmiotowo przedmiotu poznania lub, cilej mwic, tego bytu, ktry moe zosta przedmiotem poznania. Proces ujmowania bytu, czyli przeksztacania tego, co jest przedmiotem w ponadprzedmiotowo, jest procesem poznania. Teoria poznania jest zatem teori ontologiczn. Dowodem, e tak mona sdzi - tumaczy Hartmann - jest istniejca granica midzy znanym i nieznanym, midzy wiedz i niewiedz. Granica ta ukazuje byt, ktry trwa, ale ktry jeszcze nie jest poznany i jeszcze nie sta si ponadprzedmiotowoci. Ponadto dowodem jest progresja poznania. Granica ta wyranie przesdza o tym, e nieprawd jest jakoby cao tego, co pierwotnie jest dane, byo zawsze w polu poznania. Poza tym sama relacja podmiot-przedmiot jest ontycznie wtrna. Jest ona wynikiem innych wielu relacji, bardziej pierwotnych. Jest tak, bo poznajemy zawsze ze wzgldu na co innego, czyli dlatego np., e akurat ten wanie, a nie inny przedmiot nas interesuje, e u podstaw procesu poznawania znajduj si nasze interesy, yciowe problemy itd. Najpierw wobec przedmiotu poznania zajmowana jest postawa sympatii lub antypatii, mioci lub nienawici. Akt poznania poprzedzaj akty dowiadczania, przeywania i doznawania. Tym, co dla nich wsplne, jest to, e podmiot spotka jak przeciwno, przez ktr zosta dosignity. Owego dosignicia podmiot realnie dowiadcza i nastpnie zauwaa to co, przez co zosta dosignity. To dowiadczenie jest aktowym korelatem podmiotowoci. Nie naley go utosamia z empiri naukow (postrzeganie, obserwacja, eksperymentowanie). Jest ono bardziej elementarne, naley do ycia. Czowiek dowiadcza np. krzywdy ze strony innych ludzi, szacunku, lekcewaenia itp. Dowiadcza take skutku swojego dziaania. ycie, ktre <<prowadz>> - pisa Hartmann - polega wic na jednym wielkim, nigdy nie ustajcym czynieniu - dowiadcze [...] a <<dowiadczony>> jak ten, kto wiele <<przeszed>>, nauczy si ycia - nie jako widz, lecz jako ten, kto stoi wewntrz ycia i w nim si orientuje. Podobnie jest z przeywaniem. Istnieje przeywanie pierwotne, w ktrym to, co przeywamy, porusza nas, przytacza. To przeywanie towarzyszy nam przez cae ycie. Nie ma od niego ucieczki; gdy nas dosiga, musimy przey. Przeywanie to wspistnieje z naszym dowiadczeniem, z tym, e w przeywaniu zawiera si bardziej pierwiastek osobisty, dominuje bardziej nasze ja. Doznawanie jest najbardziej odczuwalne. ycie - pisa Hartmann - jest cigym pasowaniem si i walk z mocami wszelkiego rodzaju, z wymaganiami, obowizkami,
273

przeszkodami, trudnociami, komplikacjami. Nieustannie chodzi o opanowanie sytuacji; a gdy spotykamy si z kontr, oporem, niepowodzeniem, musimy je cierpie i znosi. Wszelkie przegrywanie i uleganie jest doznaniem, cakiem tak samo, jak bycie wynoszonym i wspieranym przez obc si. Dowiadczenie, przeywanie, doznawanie to elementarne formy naszego bycia, ponad ktrymi dopiero wznosz si szczeglne idee losu, zwizane ze wiatopogldem mitycznym, religijnym lub filozoficznym [...]. S wyrazem odwiecznych wani czowieka z przemoc wiata: twardoci bytu realnego. 2.31.3. Antropologia Czowiek tym wyrnia si spord innych istot, e nie yje tylko teraniejszoci. Wyglda on tego, co ma nadej, a nawet moe to, w pewnych granicach, wypatrzy. Nie jest wic pozbawiony <<opatrznoci>>; i jakakolwiek by ona bya ograniczona i zwodnicza, umieszcza go jednak wraz z jego wiadomoci wiata i realnoci w paszczynie w istotny sposb rozszerzonej. To wanie, e czowiek moe przewidywa, pozwala mu adaptowa si do okrelonej sytuacji; posiada on okrelon gotowo adaptacyjn. Ale czowiek nie tylko oczekuje przyszoci. Dziaajc ingeruje w przyszo. Poszczeglne sytuacje yciowe, dziejce si tu i teraz, oddziauj na przyszo, odpowiednio j ksztatuj: negatywnie lub pozytywnie, co okae si w momencie przeksztacenia si przyszoci w teraniejszo. Na to, co si raz zdarzy czowiek nie moe ju wpywa. Moe natomiast w pewnych granicach wpywa na to, co si jeszcze nie zdarzyo. Przed inicjatyw tylko przyszo stoi otworem. S to akty teleologiczne, czyli takie, ktre ukierunkowane s na konkretny obiekt, tyle e czyni go realnym dopiero przez sw ingerencj. Cel wystpuje tu jako intencja i fakt zrealizowany. Hartmann opisuje trzy momenty, ktre to co realne ujawniaj jako emocjonalnie dane czowiekowi: 1. Opr realnego wobec dziaajcego czowieka. Ten dziaajc wdziera si w ukad bytw realnych, ktry ma ju posta okrelon i nieprzychylnie odnosi si do zmiany. Wdzierajcy si czowiek walczy z zewntrznymi moliwociami, a walka ta jest nieustannym zaczynaniem, prbowaniem, doznawaniem niepowodze, uczeniem si na bdach - ruchem naprzd, w ktrym kady krok jest wywalczony; w tym oporze czowiek dowiadcza swoistoci przeciwnoci, dowiadcza twardoci bytu realnego. 2. Zwrotne oddziaywanie realnoci, na ktr czowiek wpywa. Chodzi tu o dziaanie dotyczce osb i ku nim skierowane. Ta druga osoba dosigana przez dziaajcego odbija, rzuca cie z powrotem na dziaajcego. Dziaajcy moe spostrzec formy odbijania si jego intencji. Treci owego odbicia s wartoci, ale nie s one
274

wartociami oglnymi, ale skonkretyzowanymi przez jednostk, ktra odbija intencje. S to wic wartoci realne, jakie spotykamy w rzeczywistoci. Jest to fenomen elementarny. Fenomen ten - pisze Hartmann - jest po prostu taki: dziaanie i wola same <<dowiadczaj>> naznaczenia wartoci przez to, co sprawiaj. Dziaajcy znajduje si w bycie zwrotnie dosiganym. To powoduje odmienne dowiadczenie, przeywanie i doznawanie. Odmienno ta sprowadza si do zrzdzenia losu, nagego i na swj sposb nieubaganego. 3) Sytuacyjno dziaania. Kada inicjatywa jest uwarunkowana sytuacj i jest zarazem sytuacyjnie twrcza. Rodzi si pod wpywem aktualnego ukadu okolicznoci yciowych, a take sama na wpywa, nadajc mu nowy ksztat. Hartmann zwraca uwag na to, e: 1) czowiek nie wybiera sytuacji, moe jej unikn, ale przewanie jej nie przewiduje; 2) znalazszy si w okrelonej sytuacji, czowiek musi przez ni przebrn, tzn. musi dziaa, rozstrzyga. Hartmann sformuowa nastpujce oglne prawo sytuacji: Zda si by niewaka, gdy jest przemijajca, pynna, efemeryczna, w istocie ksztatuje ona los. Kto w niej si znajduje, jest przez ni niechybnie dosigany w swej istocie - i to w tym punkcie swej istoty, w ktrym bycie dosiganym ma najwiksze znaczenie. Cokolwiek uczyni on pod przymusem wolnoci, to na powrt na niego spada. Jednak cae ycie czowieka to jeden nieprzerwany acuch sytuacji, ktre nie pozwalaj mu spocz. Kada z nich nieodparcie wzywa go do czynu. Za czynem jednake idzie bycie zwrotnie dosiganym. Tak oto czowiek stale yje pod brzemieniem acucha sytuacji. W filozofii Hartmanna znajdujemy rozwaania dotyczce ducha jako okrelonej postaci bytu. Byt duchowy jest rzeczywisty, indywidualny i obiektywny. Stosunek bytu duchowego obiektywnego do indywidualnego wyraaj nastpujce okrelenia: 1) duch obiektywny wyraa to, co oglne dla okrelonej zbiorowoci, ktrej forma tego, co oglne - jest rozstrzygana przez to, co szczeglne; 2) duch obiektywny jest zawsze tym, co wsplne indywiduom, ale nie ujawnia si cay w pojedynczym duchu ludzkim; 3) duch obiektywny jest t rzeczywistoci, ktra istnieje przed pojawieniem si jednostki; jednostka zawsze wkracza w rzeczywisto ducha obiektywnego, musi ona przyswaja sobie jego treci uczc si; 4) duch obiektywny jawi si jednostce jako sia, ktra wynosi j ponad, pozwala wykracza poza siebie; duch obiektywny przedstawia si jako wadza nad jednostk; 5) jednostki ludzkie poprzez swoj kreacyjn dziaalno rozwijaj ducha obiektywnego; 6)duch obiektywny jest realnoci historyczn, ma swj czas ycia;

275

7) duch obiektywny jest indywidualny, co nie przekrela bycia czym oglnym, tzn. jednorazowym, jedynym i bezpowrotnym; taki charakter ma rwnie jednostka; 8) duch obiektywny istnieje zgodnie z prawami duchowo-historycznymi. Hartmann odrnia osobowo od osoby. Osob jest kady czowiek o tyle, o ile prezentuje sob to wszystko, co jest oglne dla czowieka. Osobowoci jest natomiast to, co ma on tylko dla siebie, co w czowieku jest niepowtarzalne, jednorazowe. Osoba i osobowo pozostaj w stosunku do siebie tak, jak pozostaje to, co oglne i to, co jednostkowe. Osoba - wyjania Hartmann - jest czym wicej, jest: spogldajc w przyszo, z gry troszczc si, wyznaczajc sobie cele, dziaajc i w swym dziaaniu podejmujc wolne decyzje istot, ktra jednoczenie ma poczucie wartoci pozytywnej i negatywnej, zna dobro i zo oraz sama zdolna jest by dobr albo z. Osob czowiek staje si zawsze w obrbie okrelonej formacji kulturowej. Jednostka przyjmuje t kultur i tworzy j zarazem. Hartmann pisa, e wszyscy s raczej zgodni z tym, e: 1) nasze ycie jest pene treci pozytywnie wartociowych; 2) wartociowe elementy s wszdzie pomieszane z treciami negatywnie wartociowymi; 3) wartociowe byty w wiecie wymagaj od nas, bymy wobec nich zajmowali waciw postaw; 4) wartoci wymagaj, abymy je realizowali. Dwa ostatnie wymogi obejmuj cay zasig etosu. Obowizywanie wartoci jest zmienne historycznie. Istnieje wiele systemw moralnych, kierunkw kulturowych i ideowych. Wartoci s dane - pisa Hartmann tylko w wiadomoci aksjologicznej, lecz przy wiadomoci aksjologicznej nie mona powoywa si na jednomylno; a wic nie mona te powoa si na trwa moc obowizujc wartoci[...]. Jest take rzecz bezsporn, e ta zmienno obowizywania (wartoci) ma swe rdo w historycznie uksztatowanych i tak samo zmieniajcych si warunkach bytowych ycia ludzkiego. Czowiek wci staje przed koniecznoci rozwizywania coraz to nowych zada, ktrych sam nie szuka, lecz ktre powoa do istnienia swoim dziaaniem. Jeli ktra z idei wskazuje kierunek moliwego rozwizania, jawi mu si w danej sytuacji jako warto centralna; jest dla niego wartoci aktualn, roci sobie prawo do szczeglnej mocy obowizujcej. N. Hartmann odrzuci istniejce w filozofii skrajne ujcia wartoci: 1) jako wieczne, niezalene od realnego bytu; 2) jako twory tylko czowieka, bdcego skutkiem jego arbitralnej decyzji.
276

Bezpodstawno tego pierwszego stanowiska - zdaniem Hartmanna - zostaa wystarczajco udowodniona przez Owiecenie i historyzm; natomiast drugie stanowisko podwaaj fakty z etyki. Przyjmujc, e wartociami s tylko same typy wartociowoci, nie s one tworzone, a realizowane, Hartmann twierdzi, e s one jakim innym bytem ni ten realny, ale z kolei nie istniej inaczej jak odniesienia do bytu realnego. Warunki zaistnienia wartoci: Wartoci s odnoszone do nosiciela wartoci. Wystpuj one w okrelonych przedmiotach realnych (wartoci etyczne w wolnych osobach, estetyczne w postrzeganych obiektach, wartoci dbr w rzeczach, stosunkach). W tej relacji wartoci s cakowicie zalene od ich nosiciela. Ale jest to jeden z warunkw zaistnienia wartoci. Drugim warunkiem jest istota odbierajca wartoci. Okrelone dobro jest wartociowe dla kogo, kto owego dobra poda. Trzecim warunkiem jest typ sytuacji, w ktrej jest ceniona okrelona postawa dziaajcego czowieka; jest ona wartociowa. Take wsplna sytuacja yciowa - pisze Hartmann - gospodarcza, spoeczna, polityczna - ulega zmianom; i odpowiednio do niej okrelone grupy wartoci nabieraj aktualnej wagi (to jest, staj si doniose dla samego ycia), inne za trac znaczenie [...]. To bycie uznawanym [...] jest ich historycznym <<obowizywaniem>>. Trzeba tu pamita o rnych warunkach obowizywania wartoci. Wartoci s historycznie obowizujce: jako wzgldne w stosunku do oglnej sytuacji yciowej; wzgldne w stosunku do prywatnych sytuacji yciowych. Nie s wic one tylko funkcj wartociowania. Wzgldnoci wartoci nie mona wyjania tak, e s jakoby zalene od sdu jednostki czy rodowiska. Wzgldno ta wyraa si w zalenoci od tego, czy wartoci istniej i s w danym czasie aktualne. Nikt nie moe zachwyca si czym, co w danej sytuacji nie <<jest>> zachwycajce. Wzgldno wartoci wynika ponadto ze wzgldnoci warunkw bytowych i aktualnoci wartoci w danych warunkach oraz z mocy obowizywania w wiadomoci aksjologicznej. Naley - zdaniem Hartmanna - odrni jeszcze istnienie wartoci, niezalene od tego, czy okrelone jednostki odczuwaj to, e okrelona warto jest wartoci; bycie czym wartociowym nie jest tym samym, co bycie uwaanym za co wartociowego. Hartmann zmierza wic do pogodzenia dwch skrajnych stanowisk w aksjologii: relatywizmu i absolutyzmu. Powiada, e jeeli oba trzymaj si cile fenomenw i nie buduj teorii, harmonijnie cz si ze sob, wzajemnie si uzupeniajc. Relatywizmowi wystarcza historyczne uwarunkowanie aktualnoci i <<obowizywania>>, na to za godzi si przeciwnik; z kolei absolutyzmowi wystarcza trwanie wartociowoci, utrzymujce si take wtedy, kiedy
277

nie jest ona aktualna i nie <<obowizuje>>; to za nie przeczy faktom wzgldnoci historycznej. Czasowe uwarunkowania aktualnoci aksjologicznej uzupenia kategoria ograniczonej pojemnoci wiadomoci aksjologicznej, z ktr komplementarnym pojciem jest wdrwka horyzontu aksjologicznego. To ostatnie pojcie oznacza historyczne uwarunkowanie mocy obowizujcej. W kadej epoce - powiada Hartmann - wiadomo ma emocjonalny kontakt wanie tylko z pewnym wycinkiem uniwersum wartoci. A ten wycinek jest w kadej epoce inny. Same wartoci pozostaj jednak stae. Nie s wic one tworzone nie tylko przez jednostk, ale take nie przez ducha obiektywnego [...]. Take epoka moe sta si <<wraliwa>> tylko na to, co <<jest>>. Duch jest ujmowany przez coraz to nowe obszary wartoci, gdy te istniej ode niezalenie. W tym sensie - i tylko w tym sensie - wolno mwi o <<idealnym bycie>> wartoci. Nie jest to byt dla siebie, lecz byt uzaleniony od rnorakich warunkw bytowych. <<Sam w sobie>> istnieje on tylko do aktw ujmujcych wartoci.

2.32. Neopozytywizm Koa Wiedeskiego


Zaoycielem i organizatorem Koa Wiedeskiego trzeciego pozytywizmu by Moritz Schlick (1882-1936), z wyksztacenia fizyk. Od 1922 roku wykada filozofi nauki na Uniwersytecie Wiedeskim. W rok pniej otworzy seminarium, zajmujce si metodologi nauk szczegowych. Uczestniczyo w nim wielu przedstawicieli nauk szczegowych, midzy innymi: Rudolf Carnap (1891 - 1970) i Otto Neurath (1882-1945). Ponadto w dyskusjach brali udzia: G. Bergmann, H. Feigl, F.Weismann, Ph. Frank, K. Godel, H. Hahn, K. Menger, H. Reichenbach, A. J. Ayer, K. Popper, C. Hempel, A. Tarski, E. Nagel, Ch. Morris, W. van O.Quine, N. Goodman i inni. Z Koem Wiedeskim wsppracowali Polacy, zaoyciele i czonkowie Szkoy Lwowsko-Warszawskiej. Od 1930 roku organizacja ta wydawaa swoje pismo (rocznik) pt. Erkenntnis (Poznanie), ktre redagowali Carnap i Reichenbach. Od 1939 roku zaczto je nazywa The Journal of Unified Science (Czasopismo Jednoci Nauki). Redaktorem by Neurath. Na tre i sposb uprawiania filozofii w Kole Wiedeskim znaczcy wpyw miay osignicia nauk szczegowych. Na przykad, Einstein dowodzi, e pojcia nawet najbardziej zakorzenione w wiadomoci ludzkiej (przestrze i czas) pozbawione s sensu. Pawow za popularyzowa tez, e psychologia moe zawiera prawdy intersubiektywne, ktre da si weryfikowa identycznie jak prawdy fizykalne. Zainteresowania naukami szczegowymi, stan rozwoju filozofii leg u podstaw przyjcia przez Koo Wiedeskie nastpujcych tez:
278

1) jedynym rdem rzetelnej wiedzy o wiecie jest dowiadczenie; 2) przedmiotem wiedzy s jedynie fakty, a nie byty transcendentalne ani domniemana istota rzeczy; metafizyka jest niemoliwa; 3) najdoskonalszy ukad poj tworzy fizyka i ten ukad mona poszerzy na ca wiedz naukow; Koo Wiedeskie przyjmowao zatem empiryzm, pozytywizm i fizykalizm jako podstaw w tworzeniu teorii naukowych. Empiryzm Koa Wiedeskiego uzupeniony by wiedz formaln. Przyjmowano, e dowiadczenie jest rdem wiedzy o wiecie realnym, ale obok niej za godn zainteresowania uznawano wiedz formaln, ktra nie jest empiryczn, lecz aksjomatyczn. Logika, matematyka s naukami apriorycznymi, nie s naukami syntetycznymi, lecz analitycznymi, nie s rdem tautologii. Nauka wic albo zbiera fakty, albo formuuje tautologie. Skada si ze zda protokolarnych i regu formalnego czenia oddzielonych myli. Zdania protokolarne stanowi wiedz empiryczn, natomiast reguy formalne s prawd formaln. Chocia nauki formalne nie przedstawiaj prawd dotd nieznanych, to naley przypisa im doniose znaczenie. Dlatego w Wiener Kreis rozwijano logik nieempiryczn w postaci logistycznej, tworzc doskonao formaln, formalizujc i aksjomatyzujc wiedz, konstruujc jednolity system. Zajmujc si logiczn analiz nauki neopozytywici koncentrowali si na znakach i skadni jzyka. Kategorie znak, skadnia uznali za podstawowe elementy poznania jzyka. Wyrniali relacje: 1) czowiek - znak; 2) znak - fakt; 3) znak znak; by to gwny przedmiot ich zainteresowa. Istotnym osigniciem neopozytywistw bya logizacja matematyki i matematyzacja logiki. Obok tego rozwinita zostaa teoria twierdze sprawozdawczych i protokolarnych, ktre opisuj tylko fakty, s jedynie opisowe, nie przedstawiaj adnych konstrukcji ani nie zawieraj wyjanie. W Kole Wiedeskim przyjto okrelon koncepcj filozofii. Nie powinna ona zawiera metafizyki. Twierdzenia s sensowne tylko o tyle, o ile s sprawozdawcze. Pytania, jakie stawia metafizyka, s pytaniami pozornymi i dotycz one: 1) sdw, ktre nie mog by zweryfikowane; 2) literatury piknej, sztuki, muzyki; s one formami ekspresji ludzkich uczu; 3) sdw, ktre nie s opisem faktw, np. rozwaa nad prasubstancj. Podstawowym bdem metafizyki jest utosamianie wyrae formalnych z realnymi. Dlatego filozofia winna zawiera tylko okrelone typy twierdze: 1) majce faktyczny sens, ich prawdziwo czy faszywo rozstrzygaj fakty; 2) formalne, poprawne logicznie;
279

3) nie majce poznawczego sensu; s to przenonie, obrazowe opisy, o ktrych nie trzeba wypowiada si, czy s prawdziwe, czy faszywe. Twierdzenia etyczne rwnie s bezsensowne, gdy s wynikiem nieporozumie ludzkich. Takie kategorie, jak dobry lub zy traktuje si tak, jakby co oznaczay, tymczasem filozofia wartoci jest filozofi nieprzydatn. Mona j rozumie tylko jako prb: 1) poznania tego, co dobre, suszne; 2) ukazania tego, co ludzie uwaaj za wartociowe; 3) odnajdywania rodkw wiodcych do celw, do zamierzonych, wyobraonych stanw rzeczy; 4) formuowania propagandy wychowawczej. Gwnym zadaniem filozofii jest analiza poj jakimi posuguj si nauki. Na przykad, Carnap powiada, e uprawia filozofi znaczy tyle tylko: wyjania pojcia i twierdzenia za pomoc analizy logicznej. Dlatego neopozytywici wiedescy dyli do ujednolicenia jzyka nauki. Denie to wynikao z przekonania, e w rnych naukach te same pojcia maj odmienny sens. Prowadzi to do chaosu. Uznali zatem, e trzeba opracowa encyklopedi zjednoczonej nauki. Jedynym jzykiem nauki moe by jzyk fizyki, bo jest on najdoskonalszy i najobszerniejszy. Na przykad socjologia moe by o tyle nauk, o ile bdzie teori zachowania si zbiorowego. Spord nauk humanistycznych na miano nauki zasuguje jedynie socjologia i psychologia. Nauki maj opisywa, ale naley tak opisywa, by mona przewidzie dalsze wydarzenia, tzn. nauki powinny omawia to, co jest wsplne okrelonym wydarzeniom, nie za to, co indywidualne. Carnap powiada: nie ma absolutnych zda pocztkowych w budowie nauki. A zatem, adne zdanie nie moe by uznane jako zdanie pierwotne, intuicyjnie pewne. Jeeli tak, to nie ma hierarchii w nauce. acuch weryfikacyjny jest nieskoczony. Ostateczn podstaw ludzkiej wiedzy - zdaniem neopozytywistw - s zdania protokolarne, sprawozdawcze, opisujce przedmiot poznawany. Prezentowali oni stanowisko atomizmu logicznego wyraajce przekonanie, e istnieje podobiestwo pomidzy prac przedstawiciela nauk szczegowych a filozofem. O ile przyrodnik zajmuje si przyrod, o tyle filozof zajmuje si myl ludzk. Sformuowali zasady: 1) ekstensjonalnoci, zgodnie z ktr prawdziwe s zdania proste; o prawdziwoci zda zoonych decyduje prawdziwo zda prostych, ktr mierzy si dowiadczeniem; 2) koherencji zda, ktra mwi, e jeli okrelone zdanie jest koherentne z innymi prawdziwymi zdaniami, to i ono jest prawdziwe, zasada ta wyraa koherentn teori prawdy.

280

2.33. Martin Heidegger (1889-1976)


Urodzi si w Messkich w Badenii, zmar we Freiburgu. Studiowa scholastyk w Marburgu, gdzie w 1923 roku zosta profesorem na tamtejszym uniwersytecie. W 1928 roku obj katedr we Fryburgu po Husserlu. W 1927 roku ukazao si jego fundamentalne dzieo pt. Sein und Zeit. Pozostawa pod wpywem Kierkeggarda, Husserla i Schelera. Pisa dziwacznie, zagadkowo. Sta si jednak popularny gwnie dlatego, e naucza filozofii jako sposobu rozpoznawania sytuacji yciowych ludzi; sposobu ujawniania tego, co w skrytoci swych myli suchacze przeczuwali, ale nie umieli tego dojrze i wyrazi. 2.33.1. Antropologia jako ontologia i gnoseologia Struktura bycia w wiecie - ujcie fenomenalne Heidegger w swojej fundamentalnej pracy Sein und Zeit zadawa pytanie o sens bycia, poniewa sdzi, e pojcie bycia jest najbardziej mroczne, e cho bycie jest niedefiniowalne, to wanie owa niedefiniowalno wzywa do poszukiwa odpowiedzi na to pytanie, bo <<bycie>> jest pojciem oczywistym. Uywa si go we wszelkim poznawaniu, wypowiadaniu, we wszelkim odnoszeniu si do bytu, we wszelkim odnoszeniu si <<do samego siebie>>, a wyraenie <<by>> jest <<od razu>> zrozumiae. Oczywisto jest w filozofii stanem wtpliwym. Heidegger konstruujc odpowied na pytanie prbowa ujawni formaln struktur pytania o bycie. Poniewa kada wtpliwo jest poszukiwaniem, a to jest z gry ukierunkowane, sens bycia musi by wczeniej czowiekowi dostpny. Pytajc czym jest bycie, utrzymujemy si w obrbie pewnego zrozumienia owego <<jest>>, cho nie moemy pojciowo ustali, co owo <<jest>> znaczy. I to jest punkt wyjcia. Chodzi w nim o ujawnienie, przedstawienie w formie kategorialnej tego, co jest, co musi istnie, ale czego nie umiemy wyrazi. Heidegger powiada dalej, e by rozjani badane pojcie, trzeba najpierw odsoni ukryte treci, ukaza sposoby zaciemniania; trzeba ponadto ujawni, w jaki sposb niejasne rozumienie <<bycia>> przenika teorie, tradycje i rnorodne teorie na temat <<bycia>>. W filozoficznym rozumieniu bycia nie mona go okrela jako bytu przez sprowadzanie do innego bytu. To o co pytamy, a wic bycie, posiada swj sposb ujawniania si, a to wymaga wasnego ukadu kategorii. Poniewa pytajc o bycie, pytamy ostatecznie o byt, to musimy pozna go takim, jakim on jest sam w sobie. Poza tym pytanie o co jest zarazem zachowaniem konstytutywnym dla zapytywania, a take modi bycia okrelonego bytu, ktrym my, stawiajcy pytanie, sami jestemy.
281

Opracowa pytanie o bycie znaczy zatem: uczyni przyjrzysty byt - pytajcego - w jego byciu. Byt, ktrym jestemy, o ktrego bycie pytamy, nazwa Heidegger jestestwem (Dasein). Bycie tego bytu jest zawsze moje i byt ten sam odnosi si do siebie, do swojego bycia. Dlatego odpowiadajc na pytanie o sens bycia, trzeba wprzdy ujawni bycie jestestwa. A zatem bycie jest ontologicznie pierwotne wobec wszelkiej ontologii, a rozumienie bycia samo jest okreleniem bycia jestestwa. Jestestwo jest przedontologiczne, czyli bytuje w sposb rozumienia bycia. Bycie, do ktrego jestestwo zawsze jako si odnosi, nazywa Heidegger egzystencj, ktra jest swoim byciem jako wasnym. Jestestwo rozumie samo siebie zawsze na podstawie egzystencji, wasnej moliwoci bycia lub niebycia samym sob. Jest to moliwo, ktra pozwala jestestwu wybra; albo jestestwo popada w ni, albo w ni zanurza si realizujc swe chcenie, albo w nim wyrasta. Ale o egzystencji rozstrzyga zawsze aktualne jestestwo. Tylko przez samo egzystowanie mona si upora z kwesti egzystencji [...]. Kwestia egzystencji jest ontyczn <<spraw>> jestestwa. To, co konstytuuje egzystencj, nazwa Heidegger egzystencjalnoci. Egzystencjalno konstytuuje bycie bytu, ktry egzystuje; a ide takiego konstytuowania bycia zawiera bycie w ogle. Sposobem bycia jestestwa jest nauka. Jestestwo wyraa bycie w jakim wiecie. Std, rozumiejc bycie, rozumiemy wiat, w ktrym jestestwo bytuje. Dlatego ontologia jest ontyczn struktur samego jestestwa. To uzasadnia poszukiwanie ontologii fundamentalnej w egzystencjalnej analityce jestestwa. Jestestwo jest wic podstaw wszelkiego bytu: 1) w sensie ontycznym - czyli bycie tego bytu okrela egzystencja; 2) w sensie ontologicznym - czyli jestestwo samo w sobie jest ontologiczne; 3) w sensie ontyczno-ontologicznym - czyli ontyczno-ontologiczny prymat jestestwa jest warunkiem moliwoci wszelkiej ontologii. Jestestwem jestemy my sami i dlatego jest ono ontologicznie najdalsze. Jestestwo bardziej skonne jest rozumie wasne bycie na podstawie tego bytu, do ktrego si ono cigle i od pocztku istotowo odnosi, na podstawie wiata. Jestestwo jest sobie samemu ontycznie <<najblisze>>, ontologicznie najdalsze, ale przedontologicznie przecie nie obce. Rnorodne nauki zajy si jestestwem, ale nie przedstawiaj go one w porzdku egzystencjalnym. Trzeba ten porzdek przedstawi, ale tak, by mona byo ukaza bycie jestestwa samo w sobie i samo z siebie. Jestestwo odnoszc si do swojego bycia, odnosi si do niego jako do swojej moliwoci. Bdc moliwoci moe <<wybiera>> samo siebie i traci siebie, bd nigdy siebie nie zyskiwa i zyskiwa tylko <<pozornie>>. Jestestwo wyjaniaj egzystencjay (charakter bycia jestestwa), kategorie - to okrelenia bycia bytu
282

odmiennego ni jestestwo. Istotowo bycie jestestwa konstytuuje bycie w wiecie. Egzystencja bycie w... wyraa sposb bycia jestestwa; mwi on, e wraz z byciem tu oto odkrywany jest wiat. Bycie w wiecie jestestwa ujawnia si w rnorodnych formach: co wytwarza, co stosowa, czym si zajmowa itd. Dlatego - pisa Heidegger - poznawanie wiata [...] peni funkcj pierwotnego modus bycia w wiecie [...]. Poniewa za ta struktura bycia pozostaje ontologicznie niedostpna, cho jest dowiadczana ontycznie jako <<relacja>> midzy bytem (wiat) a bytem (dusza), prbuje si ow relacj [...] uj na ich gruncie i w sensie ich bycia, tj. jako bycie czym obecnym. Dlatego bycie jestestwa poznawane jest nieadekwatnie, jako co oczywistego. Jest to ewidentny punkt wyjcia znanych nam gnoseologii. Wydaje si czym bardzo oczywistym, e podmiot pozostaje w relacji do przedmiotu. Ale - tumaczy Heidegger - relacja ta bdzie fatalnym zaoeniem, jeli nadal pozostanie w mroku. Trzeba ukaza t relacj jako egzystencjaln <<modalno>> bycia w. Bycie w wiecie jestestwa jest dowiadczane ontycznie. Jest ono zrazu poddawane formalnej interpretacji jako relacja podmiot-przedmiot. Relacja ta jest tyle prawdziwa, co pusta. Poznawanie najpierw jest byciem ju przy wiecie. Aby mogo by procesem okrelania czego, musi zaistnie pewien niedobr w zatroskanym <<mie do czynienia>> ze wiatem. Zatroskanie zwraca si ku jeszcze tylko przebywaniu obok. Taki sposb bycia ku-wiatu pozwala jestestwu na czysty wgld, na namierzenie czego obecnego, przejmujc punkt widzenia od spotykanego przez siebie bytu. W ten sposb dokonuje si postrzeganie czego obecnego. Postrzeganie dokonuje si w sposb zagadywania i omawiania czego jako czego. Postrzeganie przechodzi w okrelenie, ktre nastpnie jest zapamitywane i przechowywane. To [...] zapamitanie wypowiedzi o..., samo jest sposobem bycia w wiecie. Kategoria bycie w wiecie wymaga opisania wiata, czyli umoliwienia widzenia tego, co si jawi w <<bycie>> w obrbie wiata. Wyliczenie fenomenw: domy, drzewa, ludzie itd. jest zajciem przedfenomenologicznym. Jest to opis jedynie ontyczny. My jednak - podkrela Heidegger - poszukujemy przecie bycia. <<Fenomen>> w sensie fenomenologicznym zosta formalnie okrelony jako to, co si pokazuje jako bycie i struktura bycia. W fenomenologicznym opisie wiata chodzi o wskazanie bycia bytu obecnego w obrbie wiata i utrwalenie go pojciowo i kategorialnie. Tym pojciem zarazem ontologicznym jest wiatowo. Oznacza ono struktur konstytutywnego momentu bycia w wiecie. Jest to egzystencjalne okrelenie jestestwa, a wic egzystencja. Pojcie wiat jest wieloznaczne. Oznacza ono: 1. Og bytu, obecnego w obrbie wiata; jest to pojcie ontyczne.

283

2. Bycie bytu jako ogu bytu. Jest on oznaczeniem obszaru obejmujcego rozmaito bytu; to pojcie ontologiczne. 3. To, <<w czym>> faktycznie jestestwo jako takie <<yje>>. Kategoria wiat przedstawiana jest w znacze przedontologicznym, egzystencjalnym. S tu rne moliwoci znaczenia, np. nasz wiat, publiczny, wasne i najblisze otoczenie. 4. Ontologiczno-egzystencjalne pojcie wiatowoci. Sama wiatowo daje si modyfikowa w aktualn caociow struktur poszczeglnych <<wiatw>>, zawiera jednak w sobie a priori wiatowoci w ogle. Heidegger tumaczy wiatowo w trzecim rozumieniu, a wic jako to, w czym jest faktyczne otoczenie jestestwa. Prowadzc badanie, naley przej od przecitnego bycia w wiecie, do idei wiatowoci w ogle. Pojcie otoczenie wskazuje na przestrzenno. Powszednie bycie w wiecie nazywa Heidegger obchodem (Umgang) w wiecie z wewntrzwiatowym bytem. Obchd rozprasza si na rne sposoby zatroskania. Podstawowym sposobem obchodw jest manipulatywno-uytkowe zatroskanie, ktremu przysuguje wasne <<poznanie>>. Byt jest zawsze przed i wsptematyzowany. Byt ukazujcy si w otoczeniu, nie jest przedmiotem teoretycznego poznawania, lecz czym uywanym. Byt ten wchodzi w zakres poznawania, ktre - bdc poznaniem fenomenologicznym spoglda rdowo na bycie i wsptematyzuje aktualny byt. Poznawanie fenomenologiczne jest okreleniem struktur bycia i realizacj jego rozumienia, ktre przysuguje jestestwu i jest ywe. Byt spotykany w zatroskaniu nazywamy <<narzdziem>>, w ktrego poznawaniu koncentrujemy si na wydobyciu sposobu bycia. Jest to moliwe dziki okrelaniu tego, co narzdzie przeksztaca w narzdzie. Bycie narzdzia jest zawsze caoci. Narzdzie jest zawsze czym do tego, aeby [...]. Rne aeby [...] (suebno, przydatno, stosowalno, dogodno) konstytuuj caoksztat narzdzia. Aeby [...] wyraa rwnie odniesienie czego do czego. Kade narzdzie przynaley do innego narzdzia. Sposb bycia narzdzia, w ktrym ujawnia si ono samo z siebie okrela Heidegger porcznoci. Uytkowo-manipulatywny obchd - pisa - nie jest jednak lepy, ma swj wasny sposb ogldu, ktry kieruje manipulacj i nadaje jej specyficzn przylego do rzeczy. Obchd z narzdziem podlega rozmaitoci odniesie <<aeby>>. Ogld (sicht) takiego wpasowania si to <<przegld>> (umsicht). Narzdzie ujawnia swoj porczno przy wytworze. Wytwr zawiera caoksztat odniesie, z ktrymi styka si narzdzie. Napotkany w zatroskanym obchodzie wytwr pozwala odnale do czego. Obstalowany <<wytwr>> jest ze swej strony tylko na gruncie uytkowania i odkrytego w tym uytkowaniu kontekstu
284

odniesie bytowych. Wytwarzany produkt posiada nie tylko zastosowanie do czego, samo wytwarzanie jest zawsze stosowaniem czego do czego. Jest tu take odniesienie do materiaw. W otoczeniu spotyka si wic byt, ktry jest porczny sam w sobie. Ponadto w wyrobie ujawnia si sposb bycia jestestwa ludzkiego, dla ktrego zatroskanie co wytworzonego staje si porczne; zarazem napotykamy wiat, w ktrym yje uytkownik, a ktry rwnoczenie jest nasz. Wyrb ujawnia sw porczno take w wiecie publicznym, a wraz z nim odkryta zostaje przyroda otoczenia. W kulturze technicznej zatroskanie odkrywa przyrod w okrelonym kierunku. Porczno jest ontologiczno-kategorialnym okreleniem bytu takiego, jakim on jest <<w sobie>>. Przedstawiony sposb bycia w wiecie jestestwa ujawnia - powiada Heidegger wiatowy charakter tego, co wewntrzwiatowe. W narzdziu manifestuje si m.in.: czysta obecno; obecno czego porcznego jako bycie czego, co cigle jeszcze ley przed nami i domaga si zaatwienia. W narzdziu jako caoci anonsuje si wiat. Porczno narzdziowej caoci ujawniajca si w przegldowym zanurzeniu w odniesieniu dla niej konstytutywnym wyraa bycie w wiecie wewntrz-wiatowego bytu, ktrego ontologiczne wyjanienie jest moliwe tylko na gruncie fenomenu wiata. Dla wiatowoci konstytutywne s odniesienie i caoksztat odniesie. Narzdziem, w ktrym zawieraj si wielorakie odniesienia, jest znak. Struktur znaku potraktowa Heidegger jako ontologiczn ni przewodni <<charakterystyki>> wszelkiego bytu w ogle. Znaki to narzdzia, ktre pokazuj. Pokazywanie jest rodzajem odniesienia. Formalno-logiczny opis relacji, jak si dotd w filozofii posugiwano, nie wyjania - mwi Heidegger problemw ontologicznych. Znak konstytuuje wiatowo tylko poprzez potraktowanie go jako narzdzia do pokazywania, odnoszenia si, a wic konstytuowany jest przez odniesienie. Narzdzie to nosi charakter aeby. Odnoszenie si wyraa znak jako narzdzie, w jego suebnoci do. Odnoszenie si jest ontyczn konkretyzacj suebnoci do czego, za odniesienie suebnoci do jest ontologiczno-kategorialnym okreleniem narzdzia jako narzdzia. Znak pokazujc pozwala jestestwu obra okrelony kierunek w jego byciu w wiecie; zwraca si do specyficznie przestrzennego bycia w wiecie. Dziki znakom jestestwo orientuje si w otoczeniu. Znak jako narzdzie wyraa wiatowy charakter tego, co porczne; pokazuje to, co nadchodzi, ale w sensie regulujcego jestestwa; to, co ju byo i to, co jest aktualne, w czym si yje. Oczywicie znak najpierw pojawia si jako co obecnego, ktre staje si porczne w zatroskaniu jestestwa. To co obecnego ujawnia si jako porczne dla osoby ustanawiajcej znak. Moe by tak, e trzeba posuy si innym znakiem dla
285

skorzystania ze znaku istniejcego. Tymczasem dla czowieka prymitywnego znak pokrywa si z tym, co pokazane; wskazuje zatem ontologiczn struktur porcznoci, caoksztatu odniesie i wiatowoci. To, co porczne spotykamy wewntrz wiata. Bycie bytu, jego porczno powstaje w ontologicznym stosunku do wiata i wiatowoci. We wszystkim, co porczne - tumaczy Heidegger - wiat jest ju zawsze <<tu oto>>. wiat jest ju z gry, cho nietematycznie, odkryty ze wszystkim, co w nim napotykane [...] wiat jest tym, na podstawie czego co porcznego jest porczne [...]. To, co napotykane wewntrz wiata, zostaje w swym byciu wydane zatroskanemu przegldowi, braniu w rachub. Odniesienie jest narzdziowym ukonstytuowaniem si tego, co porczne. Wyraa si jako do czego, do jakiego celu, jako suebno. A zatem byt odkrywamy ze wzgldu na to, e jako byt, ktrym jest, jest do czego odniesiony, (moemy) wiza z czym [...]. Powizanie jest bowiem wewntrz wiatowego bytu. Jest ono ontologicznym okreleniem bycia tego bytu. Heidegger wyjania dalej, e caoksztat powizania sprowadza si ostatecznie do pewnego <<do czego>>, wobec ktrego nie ma ju adnego powizania i ktre samo nie jest bytem o sposobie bycia czego porcznego w obrbie wiata, lecz bytem, ktrego bycie jest okrelone jako bycie w wiecie i ktrego ukonstytuowanie bycia obejmuje sam wiatowo. Powizanie ze wzgldu na dotyczy z kolei jestestwa, ktremu w jego byciu z istoty o samo to bycie chodzi. Wiza znaczy odkrywa porczno tego, co ju bytuje. Ontologiczne rozumienie pojcia wiza oznacza wydanie wszelkiego bytu porcznego jako porcznego. Wydajce powizanie zawsze-ju-dokonane-wizanie jest apriorycznym czasem przeszym dokonanym, ktry charakteryzuje sposb bycia samego jestestwa. Wizanie wydaje z gry byt co do jego porcznoci w obrbie otoczenia. Dzieje si tak dziki uprzednio odkrytemu caoksztatowi powizania kryjcemu w sobie ontolo-giczn relacj do wiata. Jest to moliwe, bo byciu jestestwa przysuguje rozumienie bycia. Jeli - pisa Heidegger - danemu jestestwu z istoty przysuguje bycie-w-wiecie jako sposb bycia, to do istotowego zasobu jego rozumienia bycia naley rozumienie bycia-w-wiecie. Jestestwo swoje rozumienie wyraa w formie relacji. Caoksztat tych relacji nazwa Heidegger oznaczonoci, ktra stanowi struktur wiata, w ktrym jestestwo zawsze jest zyte z oznaczonoci jestestwo jest ontycznym warunkiem moliwoci odkrywalnoci bytu, ktry jest spotykany w wiecie, majc sposb bycia powizania (porcznoci) i tak moe si ujawnia w swym <<w sobie>>. Jestestwo, dopki jest, zawsze jest zdane na spotykany <<wiat>>; byciu jestestwa z istoty przysuguje owo <<zdanie-si-na>>.

286

wiat konstytuuje przestrze. Ujawnia si ona ju poprzez to, e wszystko, co porczne napotyka jestestwo w pierwszej kolejnoci, w pobliu. To, co porczne ma charakter bliskoci. Porczno narzdzia pozwala ustali blisko kierunku, w jakim jest ono dostpne, e jest gdzie przymocowane, e ma swoje miejsce. Miejsce zawsze jest okrelonym <<tam>> i <<tu>> przynaleenia narzdzia. U podstaw umiejscowienia narzdziowej caoci ley warunek jej moliwoci w ogle, wyznaczajcy caokszta miejsc. To dokd nazwa Heidegger stron. Przestrze odkrywana w przegldowym byciu-w-wiecie jako przestrzenno caoci narzdziowej zawsze naley, jako jej miejsce, do caoci bytu. Przestrzenno jestestwa jest moliwa tylko jako bycie w. Wykazuje ona charakter oddalenia i ukierunkowania. Przegldowe oddalenie powszednioci jestestwa odkrywa bycie w sobie <<prawdziwego wiata>>, bytu, przy ktrym jestestwo jako egzystujce zawsze ju jest. Omawian przestrze nie naley rozumie potocznie, np. okulary na moim nosie nie s wcale najbliej mojego ciaa. S one bardziej odlege ni obraz z przeciwlegej ciany. Tak samo jest z ulic, po ktrej spacerujemy. O bliskoci i dali tego co w otoczeniu najbliej porczne rozstrzyga przegldowe zatroskanie. To, przy czym ono si od razu zatrzymuje, jest wanie najblisze i rzdzi oddaleniami. Jestestwo swego oddalenia nigdy nie moe przekroczy, gdy z istoty jest oddaleniem, tzn. jest przestrzenne. Jestestwo bdc byciem w wiecie, posiada ju jaki odkryty wiat. Konstytuuje ponadto moliwo, e napotkany byt jest uprzestrzenniony. Proces ten Heidegger okreli zasiedlaniem przestrzeni. Egzystencjalno-ontologiczne ujcie caociowej struktury bycia w wiecie Jestestwo zanurzajc si w Si ucieka przed sob samym jako waciw monoci bycia Sob. Ucieczka jest spowodowana Trwog. Tym, przed czym trwoga si trwoy, jest samo bycie w wiecie oraz bycie w wiecie jako takie. Trwoga ujawnia w jestestwie bycie wolnym ku wolnoci wybierania i uchwytywania siebie samego, stawia jestestwo wobec jego bycia jako moliwoci. Trwoenie si jestestwa jest podstawowym sposobem bycia w wiecie. Trwoga indywidualizuje jestestwo, czyli stawia je przed samym sob jako bycie w wiecie. Trwoga ujawnia, e jestestwu jest nieswojo, czyli e jest byciem nie w-swoim-domu. W ten sposb bycie w egzystencjalnie jest nie w swoim domu. Ontologicznym fundamentem trwogi jest egzystencjalno, faktyczno i upado. W bytowaniu jestestwa chodzi o nie samo; uwidocznia si to w ukonstytuowaniu bycia rozumienia i ustaleniu ze wzgldu na ktre jestestwo jest zawsze tak, jak jest. W swym byciu zawsze ju - pisa Heidegger - porwnuje si ono z moliwoci siebie samego. Bycie wolnym <<ku>> najbardziej wasnej monoci bycia, a przez to ku
287

moliwej waciwoci i niewaciwoci, pokazuje si w pierwotnym, elementarnym konkrecie trwogi. Bycie za ku najbardziej wasnej monoci bycia oznacza ontologicznie: w swoim byciu jestestwo zawsze si antycypuje. Jest ono ju zawsze <<poza sob>>, nie jako odniesienie do innego bytu, ktrym nie jest, lecz jako bycie ku monoci bycia, ktrym samo jest. T struktur bycia istotowego <<chodzi o>> ujmujemy jako <<bycie-antycypujcym si>>. Oznacza ono: samoantycypacja w byciu ju-w-wiecie. Egzystencjalno jest z istoty okrelona przez faktyczno. A zatem, jestestwo jest rzucon monoci bycia w wiecie, wchodzc w obrb" objty zatroskaniem wiata. W swoim upadajcym byciu ucieka przed nieswojoci zakryt trwog, bo publiczny charakter Si tumi wszelki brak zayoci. Mona wic caoksztat ontologicznej caoci strukturalnej jestestwa uj w tak struktur: bycie jestestwa oznacza antycypujce si bycie ju w wiecie jako bycieprzy (bycie napotykanym wewntrz wiata). Jestestwo projektuje si na okrelon mono bycia ku chcianemu bytowi, ale Si modyfikuje zaspokojenie chcenia, a wic bycie ku moliwoci jestestwa ukazuje si jako yczenie. To yczenie jest egzystencjaln modyfikacj rozumiejcego projektowania, ktre rzucone popada w gonitw za moliwociami. Bycie antycypujcym si zatraca si w zawsze tylko ju przy. Wraz z jestestwem - pisa Heidegger - jako byciem w wiecie zawsze jest ju otwarty byt w obrbie wiata. Z tej egzystencjalno-ontologicznej tezy wynika, e wiat zewntrzny jest realnie obecny. Jest to teza realizmu. Heidegger zwraca uwag na to, e rozumienie istnienia bycia, nie-bytu, realnoci zaley od sposobu postawienia pytania i zobrazowa to, podajc szereg przykadw z historii filozofii; i powiada, e bycia nie mona poj, wychodzc od realnoci i substancjalnoci. Teza: substancj czowieka jest egzystencja zwraca nasz uwag na to, e dopiero rozumienie bycia pozwala poj byt jako byt. Heidegger przyj nastpujce okrelenie prawdy: bycie prawdziwym (prawda) oznacza bycie odkrywczym, czyli uzna, e jestestwo jest w prawdzie. Jestestwo jest otwarte w ogle, jest rzucone, projektujce (otwierajce swe bycie ku moliwoci) i wreszcie upadajce, zatracajce si, zanurzajce si w Si (poddajce si opinii publicznej). Byt ukazuje si jestestwu, ale jako byt pozorny. Jako - pisa Heidegger - z istoty upadajce, jestestwo jest, zgodnie z ukonstytuowaniem swego bycia w <<nieprawdzie>>[...]. Peny egzystencjalnoontologiczny sens tezy:<<jestestwo jest w prawdzie>>, mwi w rwnie pierwotny sposb: <<jestestwo jest w nieprawdzie>>. A zatem prawda jest zrelatywizowana do bycia jestestwa.

288

ZAKOCZENIE

Nowe teorie w filozofii wspczesnej narastaj szybko, historia, ktrej znikom cz zaprezentowalimy toczy si dalej. Znajduj one odzwierciedlenie wrd wielu mylicieli, politykw, ideologw, a czsrto take demagogw. Nowa logika przycignea matematykw, filozofia wartoi - historykw, psychoanaliza - lekarzy, estetyka Crocego - teoretykw literatury, pragmatyzm Deweya - pedagogw, pozytywizm Koa Wiedeskiego, znalaz zwolennikw w przedstawicielach naukach szczegowych. Spogldajc wstecz na dwadziecia pi wiekw filozofii europejskiej moemy zauway przenikajce si wzajemnie tendencje. Jedna z nich jest procesem wyzwalania si rozumu i myli ludzkiej - jak pisa J. Legowicz z wpyww i wizw nakadanych umysowi przez czynniki pozarozumowe - od mitu poczynajc, a na wspczesnych
289

konwencjach spoeczno-ideowych koczc. Druga cigle wznawia spr o rzeczywisto. Chodzi mianowicie o pytania czy istnieje ona jedynie obiektywnie, jako to, co otacza i przenika czowieka, czy moe istnieje jaka inna realno dostpna tylko rozumowi, cho wyrosa z tej pierwszej. Rnorodne prby wsuchania si w te tendencje, prowadz do pokonywania sprzecznoci nurtujcych wspczesn umysowo, sprzyja one mog take rozwojowi ludzkiej duchowoci. Dziki nim czowiek moe optymistycznie spoglda w przyszo, przewidujc skutki swoich dziaa, na podstawiw globalnej analuizu zoonej rzeczywisto spoeczno-przyrodnicz. Dlatego zrozumienie historycznej genalogii i rozwoju wymienionych tendencji w perspektywie dziejw myli filozoficznej jest jednym z warunkw przechodzenia w gb i odnajdywania ludzkiej tosamoi otaczajcego nas wiata.

SOWNIK POJ FILOZOFICZNYCH

Absolut (ac. absolutus bezwarunkowy, nieograniczony, oddzielny), jest to, co jest niezalene od czego innego; byty doskonae, pierwotne, posiadajce przyczyny swego istnienia w sobie (istnienie jest tosame z istot); penia bytu, ktry istniejc eksterioryzuje z siebie (Hegel) nie-byty. abstrakt (ac. abstractio - odcignicie, oderwane), to, co jest oddzielone, rozpatrywane w oderwaniu; abstrakty przedstawia si w postaci poj oglnych, ktre wyraaj to, co wsplne
290

dla danego powszechniki.

zbioru

konkretw;

absurd (ac. absurdus - nierozumny, sprzeczny, niedorzeczny), powiedzenie, sd sprzeczny sam w sobie; w logice: sprzeczny z logicznymi prawami mylenia; zoenie w cao sprzecznych elementw, np. kwadratowe koo; niesusznie tumaczony jako nonsensowny sprzeczne, absurdalne mog by twierdzenia sensowne. ad acta do akt, odoy spraw.

ad hoc do tego, ze wzgldu na dany wypadek, w danym celu, specjalnie w tym celu; doranie, bez uprzedniego przygotowania. ad idem do tego samego. ad rem do rzeczy, nawrcenie do waciwej treci. ad verbum dosownie. ad vocem (ac. ad vocem, ad - do, dop. vocis - gos), w sprawie, waciwie, stosownie. adwersarz (ac. adversanius), czowiek nieprzychylnie usposobiony, bdcy przeciwnego zdania. agape (gr. agape - mio), uczta pierwotnych chrzecijan o charakterze religijnym; porzdek agapy z pocztku III wieku zawiera: modlitw wstpn, dzikczynn podczas zapalania wiate, piewy psalmw, alleluja, spoywanie powiconego chleba, wsplny posiek wiernych, przemwienie biskupa, kocowe piewy, modlitwy; obecnie mio do Boga i do bliniego. agnostycyzm (gr. agnostos - nie do poznania, niezrozumiay, niepoznawalny), stanowisko w filozofii uznajce ograniczono zdolnoci ludzkiego poznania obiektywnej rzeczywistoci lub uznajce, i otaczajca czowieka obiektywna rzeczywisto jest tylko czciowo poznawalna, e w swojej istocie jest ona niepoznawalna. agora (gr. agora), plac, rynek w staro. Grecji, na ktrym odbyway si publiczne zgromadzenia. ahinsa (sanskr. a - nie, hinsa, himsa krzywdzenie, wyrzdzanie za), w religiach hinduskich termin oznaczajcy zakaz wyrzdzania krzywdy ludziom, zwierztom i wszystkim istotom yjcym, w tym rwnie rolinom; pojcie to mona odnale w jednej z najstarszych upaniszad (ok. VII w. p.n.e.); zasadnicz rol odgrywa w buddyzmie,

hinduizmie oraz w dnizmie; wyraa lk czowieka przed naruszeniem uniwersalnego procesu ycia naruszenie to moe wywoa fatalne skutki w yciu sprawcy; z czasem lk ten leg u podstaw uksztatowania si moralnoci, ktrej zasady maj zapewni spokj i bezpieczestwo; praktycznym przejawem przestrzegania zasad moralnych jest m.in. oddawanie czci krowie i innym zwierztom; u ascetw ahinsa jest warunkiem rozpoczcia procesu wyzwolenia zbawienia, panowania nad sob, pokonywania namitnoci, umiowania prawdy; w technice jogi ahinsa jest gwnym nakazem; przeksztacia si rwnie w wiar w obecno Boga we wszystkim co yje. akademia (gr. akademeia - akademia), nazwa szkoy filozoficznej zaoonej przez Platona w gaju herosa Akademosa, std nazwa (Akademos to imi mitycznego herosa ateskiego; a grb i sanktuarium znajdowao si w Atenach); Akademia Platoska funkcjonowaa do 529 roku, do czasu zamknicia jej przez Justyniana jako ostatniego orodka rozwijajcego myl niechrzecijask. akatalepsja (gr. a - przeczenie, katalepsis - ujmowanie), niepojto wiata; niemoliwo odnalezienia kryterium prawdy. akcydentalny (ac. accidentali przypado, cecha nieistotna), zjawiska lub przypadkowe cechy zjawisk, od ktrych mona abstrahowa. aksjologia (gr. axios - majcy warto, godno, postanowienie, logos - rozum, teoria, nauka), teoria wartoci, wartociowania; zajmuje si badaniem istoty wartoci, kryteriw wartoci, rodzajw wartoci oraz sposobw powstawania wartoci. aksjomat (gr. axioma - godno, postanowienie, warto); zaoenie,
291

zdanie nie dowodzone, przyjte bez dowodu. alienacja (ac. alienus - obcy, alienatio wyobcowanie), okrelenie procesu, w ktrym czowiek tworzy co", nastpnie ten wytwr usamodzielniajc si, wyobcowujc si, podporzdkowuje sobie swego wytwrc; rozrniamy szereg typw alienacji: ekonomiczn, produktu, polityczn, religijn itp. anachoreta (gr. anachoretes pustelnik), czowiek yjcy w odosobnieniu, ktry zerwa z yciem wrd ludzi dla wewntrznego doskonalenia si. anamneza (gr. anamnesis przypomnienie), poznawanie wiata poprzez przypominanie sobie wiedzy, ktr czowiek posiad jeszcze przed urodzeniem si. anima vilis (ac. anima - dusza, vilis tani), ndzna istota, poda dusza. animizm (ac. animus duch, animadusza), wiatopogld szeroko wystpujcy we wczesnych okresach cywilizacji, wedug ktrego wszystko, co nas otacza, posiada dusz. antropocentryzm (gr. anthropos czowiek, kentron - rodek), pogld filozoficzny uznajcy czowieka za punkt centralny caej rzeczy-wistoci; wszystko w wiecie dzieje si ze wzgldu na niego. antropogeneza (gr. anthropos czowiek, genesis - pochodzenie), pochodzenie czowieka; dzia antropologii zajmujcy si pochodzeniem czowieka. antropologia (gr. anthropos - czowiek, logos - sowo), nauka o czowieku, nauka wyjaniajca biologiczn natur czowieka, pochodzenie oraz dawne i wspczesne typy morfologiczne i fizjologiczne. antropologia filozoficzna dyscyplina filozoficzna, ktrej przedmiotem jest
292

czowiek albo antropocentrycznie uprawiana filozofia. antropologizm (gr. anthropos czowiek, logos - sowo, nauka), wyjanie zjawisk poprzez odszukiwanie ich zalenoci od biologicznych cech czowieka pojmowanych ahistorycznie i abstrakcyjnie. antropomorfizm (gr. anthropos czowiek, morphe forma), czekoksztatno, tendencja do wyobraania i przedstawiania zjawisk pozaludzkich na wzr ludzki; przejcie od zoomorfizmu do antropomorfizmu w ujmowaniu bogw stanowi religijny wyraz procesu wyzwalania si czowieka spod absolutnego wadztwa przyrody; przejaw tendencji do zniesienia dystansu midzy wierzcym a bogiem. antropozofia (gr. anthropos - czowiek, sofia - mdro), doktryna, w ktrej uznaje si, e najpeniejsz wiedz uzyskuje si w wyniku intuicji tajemnej; przyjmowali j artyci i pedagogowie; doktryna antropozofii formuowana jest na podstawie idei gnostyckomanichejsko-kabalistyczno-indyjsko chrzecijaskich; zwolennikiem i systematyzorem antropozofii by R. Steiner, ktry w 1913 roku zaoy gmin nazywajc si Antropozofia, z orodkiem w Dornach k/Bazylei Nazw gminy, Christengemeinschaft" przej od swego nauczyciela Roberta Zimmermana (1824-1898); centralnym punktem doktryny jest czowiek, ktrego ycie teraniejsze jest wynikiem wymieszania si treci utrwalonych w yciu przeszym i przygotowaniem do ycia przyszego; ksztacenie, nauczanie jest tworzeniem przez wychowawc wyszych stanw wiadomoci, tzw. pierwiastka astralnego. antynomia (gr. anti - przeciw, nomos prawo, zasada), szczeglnego rodzaju sprzeczno wystpujca wtedy, gdy: 1) wychodzc z oglnie znanych,

prawdziwych twierdze i rozumujc w sposb oglnie uznany za poprawny, dochodzi si do negacji ktrej z przesanek; 2) wychodzc z przesanek o jednakowej wartoci, dochodzi si do zda sprzecznych; 3) warunki realizacji jakiego celu wykluczaj si, np. paradoks Kleobulasa, ktry mwi: jeeli kamca mwi, e kamie, to zarazem kamie i mwi prawd. apokaliptyka (gr. apokalyptikos dotyczacy apokalipsy), rodzaj religijnospoecznej literatury, gwnie judaistycznej i wczesnochrzecijaskiej, rozwijajcej si midzy II wiekiem p.n.e. a II wiekiem n.e.; apokaliptyka stanowi zmistyfikowane odbicie de wyzwoleczych, narodowych i spoecznych; opisuje wspczesne wydarzenia w formie zapowiedzi przyszoci; treci utworw apokaliptycznych s gwnie objawienia eschatologiczne (dotyczce rzeczy ostatecznych, pomiertnych); szczeglna jest ich forma, operujca tajemnicz symbolik i celowo niejasnym stylem; rozwijaa si gwnie wrd sekt ydowskich, np. esseczykw i wrd pierwszych chrzecijan; z licznych utworw apokaliptycznych tylko Apokalipsa Jana wesza do kanonu Nowego Testamentu, inne uznano za apokryfy. apologetyka (gr. apologetikos bronicy), dzia teologii powicony obronie podstawowych prawd danej religii; apologetyka chrzecijaska ma na celu rozumowe uzasadnienia dogmatw religijnych oraz interpretacj Pisma w. i tradycji, a take ich obron przed zarzutami innych wyzna i przed krytyk wieck, racjonalistyczn. aporema (gr. aporema - kwestia sporna), kwestia sporna dopuszczajca dwa przeciwstawne sobie rozwizania. a posteriori (ac. z nastpstwa), pojcie uywane w filozofii dla okrelenia

wiedzy uzyskanej drog dowiadczenia, poznania empirycznego. apoteoza akt uznania istoty ludzkiej za bstwo. apriori (ac. a priori - z zaoenia poprzedniego, z wczeniejszego, zaoenia z gry), pojcie suce do okrelenia takiej ludzkiej wiedzy, ktra nie pochodzi z dowiadczalnego kontaktu ze wiatem, ale wynika z waciwoci poznajcego podmiotu. aprioryzm (ac. a priori - z zaoenia), stanowisko filozoficzne goszce, e czowiek poznaje wiat niezalenie od dowiadczenia, lub e mona przyj pewne stwierdzenia, nie odwoujc si do dowiadczenia. a propos (fr. a propos), przy sposobnoci, w zwizku z tym, w sam czas, waciwie. arbitralny (ac. arbitralis - waciwy rozjemcy), samowolny, bezwzgldny. archetyp (gr. archetypon - orygina, dzieo autentyczne), dzieo autentyczne, model, ktry jest prawzorem dla urzeczywistnienia dziea duchowego lub materialnego, termin ten stosowa Platon. argument twierdzenie przytaczane na poparcie tezy, suce uzasadnieniu tezy; przesanka w rozumowaniu. argumentum ad auditorem argument odwoujcy si do suchacza; odwoanie si na przykad do uczu suchacza, najczciej w formie pytania retorycznego w celu demagogicznego przekonania go do jakiej tezy. argumentum ad baculineum argument odwoujcy si do kija"; chwyt erystyczny odwoujcy si do groby uycia siy fizycznej, rodkw przymusu w wypadku nie spenienia da wypowiadajcego si. argumentum ad hominem (ac. argumentum ad hominem - argument do osoby, do czowieka, z ktrym toczy si
293

spr), metoda argumentowania, w ktrej na potwierdzenie wasnego stanowiska uywa si racji przeciwnika; na przykad, jeeli przeciwnik broni samobjstwa, to pytamy: To dlaczego sam si nie powiesisz?(Schopenhauer). argumentum ad ignorantiam argument odwoujcy si do niewiedzy audytorium, zwany inaczej: argumentum ad auditores; chwyt polegajcy na podkrelaniu ignorancji oponenta przez zadanie mu, na przykad, pytania: Czy potrafisz udowodni, e szatan nie istnieje? (Nie potrafisz, a wic musisz wierzy, e szatan jest), chwyt ten omiesza przeciwnika. Do miechu ludzie s zawsze skorzy, a miejcych si mamy wwczas po naszej stronie (Schopenhauer). argumentum ad miscericordiam argument odwoujcy si do litoci; chwyt polegajcy na wzbudzeniu litoci w suchaczach - uczestnikach dyskusji celem pozyskania ich dla sprawy. argumentum ad personam argument adresowany do osoby; chwyt sprowadzajcy si do wprowadzenia do wypowiedzi, przemwienia, wykadu, fikcyjnej osoby - przeciwnika i omieszania jej przed suchaczami przez wykpienie lub wytknicie wad. argumentum ad populum argument odwoujcy si do tumu; demagogiczny sofizmat, ktry odwouje si do instynktw grupowych suchaczy, ich dumy, egoizmu, aby uzyska aprobat dla goszonej tezy. argumentum ad vanitatem argument odwoujcy si do prnoci suchaczy, najczciej za pomoc wyrafinowanych zestawie w sferze ambicjonalnej i egotycznej. Argumentum ad vetecundiam argument odwoujcy si do powaania; chwyt polegajcy na przywoaniu autorytetu, ktrego przeciwnik, suchacze, szanuj i nie przecz
294

goszonej tezie w obawie przed polemizowaniem z ow osob, uwaan za autorytet; najczciej stosuje si cytaty w jzyku nieznanym lub przytacza autora majcego niekwestionowany autorytet - w Polsce Jan Pawe II. asceza (gr. askesis - wiczenie), stae dobrowolne ograniczanie wasnych potrzeb, poczone z samoudrczaniem si, kontemplacj i ucieczk od wiata w celu osignicia doskonaoci religijnej. ataraksja (gr. ataraksia - spokj ducha), zupeny spokj ducha; obojtno mdrca. ateizm (gr. a - przeczenie, theos - bg), pogld nie uznajcy istnienia si nadprzyrodzonych, a w szczeglnoci zaprzeczajcy istnieniu boga. atman (sanskr. dusza, duch, dech), w upaniszadach wystpuje jako podmiot widzenia, syszenia i mylenia, jako kierownik wewntrzny w czowieku i zwierzciu; element niemiertelny, podlega cierpieniu i radoci, ale tylko wtedy, gdy przebywa w ciele; bdc poza ciaem jest absolutnie szczliwy; z czasem atman sta si zasad wiata, rdem wszystkiego, wszystkich istot, w tym rwnie bogw; utosamiany z Absolutem; ja, istota osobowoci czowieka; w kulturze europejskiej tosamy z dusz, duchem, a zatem z czym, co nie ulega przemianom w zmieniajcym si wiecie. atom (gr. atomos - niepodzielny), najdrobniejszy element rzeczywistoci, niepodzielna arche. atrybut (ac. attributum - cecha naleca do rzeczy), trwaa nieodczna cecha jakiego przedmiotu czy zjawiska, ktrej nie mona pomija, gdy mwi si o danym przedmiocie czy zjawisku; taka cecha jakiego przedmiotu, bez ktrej dany przedmiot nie jest tym przedmiotem.

autonomiczny (gr. autos - sam; nomos prawo, autonomos - samorzdny), samostanowienie o sobie, kierowanie si swoimi prawami, niezaleno, niezawiso jakiej dziedziny od innych dziedzin. bigot czowiek nazbyt gorliwie przestrzegajcy zewntrznych obrzdowych form ycia religijnego. brahma (sanskr. rzecz), w hinduizmie personifikacja mocy, Absolut, Bg bdcy czyst abstrakcj; w formie osobowej Brahma jest bstwem penicym rol stwrcy wiata, stawiany na rwni z Wisznu i Siw, stanowic z nimi triad; Brahma stworzy wiat i da ludziom Wed z polecenia Wisznu i Siwy. brahmany interpretacje, rozmylania, teologiczne traktaty braminw na temat sensu i celu ofiar. brewe (ac. breve - krtki), urzdowy dokumant papieski. bulla (ac. bulla - baka, bbel, piecz); urzdowy dekret papieski dotyczcy spraw wanych (np. dogmatycznych, kanonizacyjnych, jubileuszowych) napisany na pergaminie, opatrzony pieczci oowian (rzadziej srebrn lub zot), std nazwa. byt pojcie uywane w filozofii dla okrelenia tego, co jest i istnieje samo z siebie. byt dla siebie czowiek wiadomy, posiadajcy dookrelony sens swego ycia, sprecyzowane cele swej dziaalnoci, okrelone wartoci uznane i im podporzdkowane mylenie oraz dziaanie. byt w sobie rzeczywisto materialna istniejca obok czowieka i niezalenie od niego. cel przyszy wyobraony stan rzeczy.

charyzmat (gr. charisma - dar aski), oznacza przejaw aski boej; rozrniamy charyzmat osobisty i urzdowy - ten ostatni zwizany jest z funkcj, stanowiskiem piastowanym przez kogo w danej wsplnocie religijnej, za osobisty jest wynikiem posiadania przez kogo szczeglnych cech osobistych. chiliazm (gr. Chiliasmos - tysic), inaczej milenaryzm; zbiorcza nazwa ruchw spoeczno-religijnych opartych na przekonaniu, e powtrne przyjcie Chrystusa zwizane bdzie z jego tysicletnim panowaniem. chrzecijastwo nazwa pochodzi od imienia Chrystusa; religia Jezusa Chrystusa; pocztkowo chrzecijan nazywano: uczniowie Chrystusa, wybrani, powoani, wici, nazw chrzecijan dla okrelenia wyznawcw religii chrzecijaskiej posuono si po raz pierwszy ok. 43 roku, w Antiochii; Piotr Aposto posuguje si t nazw jako powszechnie przyjt; chrzecijastwo wyksztacio si na podstawie judaizmu; o ile w judaizmie gwny akcent jest pooony na czynnoci rytualne i studiowanie ksig witych - Talmudu, o tyle w chrzecijastwie dominuje wiara i mio jako specyficzna postawa duchowa; obecnie w onie chrzecijastwa jest wiele wyzna, gwne to katolicyzm, protestantyzm i prawosawie. cnota uporzdkowana postawa moralna pozwalajca spenia czyny uznane za dobre, godne; jest jednym z elementw doskonaoci osobowoci czowieka; cnot jest rozumno, roztropno, umiarkowanie, sprawiedliwo, mstwo; czowiek poprzez nabywanie i rozwijanie cnoty ksztatuje si jako osoba odpowiedzialna za swoje czyny i jako osoba, ktra spenia si w swoim istnieniu. cogito ergo sum myl, wic jestem.
295

conditio sine nieodzowny.

qua

non

warunek

wiata; neguje opatrzno, a wraz z ni wiar w cuda i objawienie. demagog (gr. demagogos - przywdca ludu), polityk wykorzystujcy argumenty obrony ludu dla zdobycia popularnoci i pozycji w spoeczestwie; stosuje faszywe obietnice, frazesy, pochlebstwa. determinizm (ac. determinare ogranicza, wyznacza, okrela), stanowisko w filozofii wyraajce przekonanie o istnieniu w rzeczywistoci spoeczno-przyrodniczej prawidowoci i przyczynowego uwarunkowania wszelkich zjawisk. deus ex machina Bg z maszyny; niespodziewany, nienaturalny, powstay z przyczyn nienaturalnych. dharma w fil. Indyjskiej prawo, sprawiedliwo, moralno, obyczaj, cnota, zasuga, obowizek; norma ycia religijnego, publicznego i prywatnego; w buddyzmie przejawianie si prawa przyczynowoci rzdzcego wiatem; postpowanie zgodnie z normami jest warunkiem doskonalenia si w kolejnych wcieleniach. diachronia (gr. dia - przez, chronos czas), rozwj rzeczywistoci w czasie. dialektyka (gr. dialektike - sztuka dyskutowania), nazwa metody, teorii ujmujcej rzeczywisto w rozwoju, ktry jest wynikiem pozostawania zjawisk w przeciwiestwie, w sprzecznoci; pojciem tym najczciej okrela si natur sposobu bytowania rzeczywistoci oraz funkcjonowania rozumu, a take metody dyskursywnego poznania wiata; jedna z podstawowych kategorii w filozofii marksistowskiej oznaczajca: sposb istnienia bytu, teori bytu oraz metodologi badania (poznawania bytu). divide et impera - dziel i rzd. dobro wszystko to, co uwaa si za wartociowe, pomylne, poyteczne i uyteczne dla osignicia celu; w

cuius regio, eius religio czyj kraj tego religia; wadca okrela religi. curriculum yciorys. vitae przebieg ycia,

czowiek 1) egzemplarz gatunku ludzkiego; 2) zorganizowana cao psychofizyczna i spoeczno-kulturowa, na ktr skada si rnorodno aspektw i procesw biologicznych, spoecznych oraz psychologicznych okrelajcych reakcje psychofizyczne jednostki na oddziaujce na ni warunki spoeczno-przyrodnicze, ktre z kolei s ksztatowane przez gatunek ludzki. cywilizacja aspekt kultury obejmujcy wiedz i specyficzne zachowania si ludzi polegajce na cigym tworzeniu i doskonalcym si wykorzystaniu techniki dla osigania celw okrelanych przez kultur. daimonion (gr. daimonion), gos wewntrzny pochodzcy od Boga, powstrzymujcy od czynw zych. de die in diem z dnia na dzie. dedukcja (ac. deductio wyprowadzanie), rozumowanie polegajce na wyprowadzaniu sdw, twierdze, wnioskw z przesanek bardziej oglnych; przechodzenie od jednych sdw uznanych za prawdziwe do innych, ktre z nich logicznie wynikaj i s uznawane za prawdziwe. de facto w istocie, w rzeczywistoci. deifikacja ubstwianie, wyniesienie ludzi, istot ywych lub rzeczy do godnoci bstwa. deizm (ac. deus - bg), nurt w filozofii Owiecenia, gwnie w Anglii, Francji i Niemczech (XVII-XVIII w.), uznajcy stworzenie przez Boga wiata, lecz odrzucajcy jego ingerencj w losy
296

aspekcie bytowym dobro to warto, doskonao bytu; w aspekcie moralnym, dobro to dziaanie zgodne z zasadami moralnymi; w aspekcie gospodarczym, dobro to podstawy bytowe zaspokajajce materialne potrzeby czowieka; w aspekcie spoecznym, dobro to wartoci suce jednostce i spoeczestwu. dobro najwysze czowieka. ostateczny cel

dubito ergo sum wtpi, wic jestem. dum spiro spero nie trac nadziei, dopki yj. dusza pojcie oznaczajce w wikszoci religii bezcielesny i ewentualnie niemiertelny element, ktry stanowi rdo ycia ciaa i opuszcza je w momencie mierci; genetycznie jest zwizane z rozrnieniem przedmiotw ywych i martwych oraz z przekonaniem, e ycie uchodzi z istoty umierajcej wraz z ostatnim tchnieniem, std powszechne pokrewiestwo etymologiczne nazw oznaczajcych dusz w rnych jzykach z okreleniami odnoszcymi si do oddychania (pol. dusza, dech, duch; sanskr. Atman; gr. Pneuma; hebr. rauh i nephesz; ac. spiritus itp.); geneza pojciowa ujawnia si te w wyobraeniach duszy jako przedmiotu ulotnego i niewidzialnego; czasem pojcie duszy wizano z krwi; jej siedliska dopatrywano si w rnych czciach ciaa: w gowie, sercu itd. dyskursywny (ac. discursus omawianie), rozmowy, ich treci jest rozumowanie, w ktrym zachowane s etapy metodycznie przemylane. dziaanie sposb podmiotowego istnienia objawiajcy si w postaci wywoywania zmian w okrelonym celu. ecce homo oto czowiek. ecce signum oto znak. edo, ergo sum jem, wic jestem. Edyp (gr. Oidipous - spuchonogi, od przebicia stp, by nie straszy po mierci), posta mitologii greckiej zabijajca ojca i niewiadomie polubiajca sw matk; kompleks Edypa - pragnienie seksualne chopca wobec matki. egalitaryzm (franc. egalitaire - dcy do rwnouprawnienia, zrwnania), kierunek myli spoecznej postulujcy i
297

dobro wsplne warto zbiorowa obejmujca doskonao wielu osb, ktr osigaj one we wzajemnym wspyciu i wspdziaaniu poprzez korzystanie z urzdze spoecznych i dbr kultury. docento discimus uczc uczymy si. dogmat (gr. dogma - sd, orzeczenie), 1) twierdzenie niewzruszone, religijna zasada obowizujca wszystkich wierzcych, nie dopuszczajca krytyki, twierdzenie przyjmowane na wiar, bez uzasadnienia; 2) twierdzenie przyjmowane za pewnik tylko na zasadzie autorytetu, bez kontroli krytycznej, bez sprawdzania jego prawdziwoci i bez wzgldu na zgodno z dowiadczeniem. dogmatyka dogmatw. systematyczny wykad

dogmatyzm (gr. dogma - sd orzeczenie), wyznawanie pogldw, goszenie przekona, teorii jedynie na podstawie autorytetu, lepej wiary, bez sprawdzania, weryfikacji empirycznej, nawet wtedy, gdy dowiadczenie im przeczy. do, ut des daj (Ci), aby i ty da (mnie); zasada modlitwy. dualizm (ac. dualis - podwjny), pogld filozoficzno-religijny goszcy, e caa rzeczywisto lub jej kady wycinek ma dwa sprzeczne, niesprowadzalne do siebie bieguny, dwie zasady, np. idea i materia, duch i przyroda.

uzasadniajcy eliminowanie nierwnoci spoecznych jako sprzecznych z podstawowymi ludzkimi wartociami. ego (ac. - ja), wiadoma osobowoci czowieka. cz

egocentryzm (ac. ego - ja; centrum rodek), ujmowanie wszystkiego wycznie z wasnego punktu widzenia wynikajce z przeceniania siebie; z nieuwzgldniania potrzeb i de innych osb; obojtno i ycie obok ludzi. egotyzm skonno do nadmiernego zajmowania si sob i koncentrowania uwagi otoczenia na sobie. egzegeza -(gr. eksegesis - objanianie) wyjanianie tekstw oparte na ich krytycznym badaniu, take jedna z dziedzin teologii wyjaniajca teksty biblijne. egzystencja (ac. existere - wystpowa, okaza si, istnie), w sensie oglnoontycznym - istnienie; w sensie wszym - istnienie ludzkie; a w cisym sensie - sposb bytowania czowieka. egzystencjalizm (ac. existens istniejcy), doktryna filozoficzna, ktra koncentruje si na czowieku rozpatrujc go w konkretnej realnoci, w jego rzuceniu w ycie spoeczne; istot czowieka okrela ycie; egzystencja poprzedza esencj. eidetyzm (gr. eidetikos - znajcy, wiedzcy, posta), zdolno dokadnego przedstawienia sobie przedmiotu; w fenomenologii: intelektualny akt poznawczy uzyskany w wyniku ideacji, zwany redukcj eidetyczn, tworzony na podstawie spostrzee; quasi spostrzee, przypomnie lub wyobrae ujmujcych bezporednio zawarto idei lub istoty czego oraz czyste jakoci idealne i konieczne relacje midzy nimi.
298

eklektyzm (gr. eklektikos wybierajcy, wybra, wybirczo), nazwa systemu teoretycznego czcego ze sob rne elementy pochodzce z odmiennych systemw; w filozofii eklektyzm przejawia si w postaci czenia rnych, nierzadko przeciwstawnych teorii w jedn cao; metoda, polegajca na zapoyczaniu od kilku doktryn zasad, ktre zoone w cao tworz system. ekskomunika (ac. excomunikare wyczanie ze spoecznoci), kara kocielna pozbawiajca ukaranego praw uczestniczenia w yciu Kocioa, a wic przyjmowania sakramentw, udziau w naboestwach oraz sprawowania urzdw kocielnych. eksperyment (ac. experimentum prba, dowiadczenie), dowolne powtarzanie wywoanego zjawiska i wpywanie na jego przebieg w warunkach kontrolowanych, wiadomie modyfikowanych w celu przeprowadzenia systematycznej obserwacji. eksplikacja (ac. explicatio rozwinicie, wyjanienie), precyzowanie sensu okrelonej treci bez zmiany zakresu; utosamiane z wyjanianiem. ekstrapolacja (ac. extra - na zewntrz, polatio - wstawienie do rodka), hipotetyczne rozszerzenie zakresu zda jednostkowych, praw i teorii poza obszar dowiadczenia, na podstawie ktrego zostay ustalone. ekstaza (gr. ekstasis - oddalenie z miejsca, szalestwo, bycie na zewntrz siebie), stan duchowy czowieka, w ktrym umys wydaje si opuszcza ciao i uczestniczy w wyszej, uniwersalnej rzeczywistoci. empiryzm (gr. empeiros dowiadczony), og metod poznania rzeczywistoci: obserwacja, dowiadczenie, eksperyment itp., ktrych istot jest bezporedni kontakt poznajcego z rzeczywistoci

poznawan; rozrniamy: empiryzm teoriopoznawczy uznajcy dowiadczenie jako jedyne rdo wiedzy o wiecie; empiryzm metodologiczny - dowiadczenie jest jedyn podstaw oceny zda naukowych; empiryzm genetyczny dowiadczenie jest jedynym rdem wiedzy. emanacja (ac. emanatio - wypyw), proces wyaniania si w hierarchii doskonaoci kolejnych postaci bytu niszego z bytu wyszego. en bloc cakowicie, w caoci, ogem. encyklika (gr. enkykliklos - oklnik, pismo wdrujce), list otwarty papiea do caego Kocioa katolickiego jednego lub kilku krajw w sprawach doniosej wagi. Rni si od bulli swoim oglniejszym charakterem. Tytu tworzy si od pierwszych sw. entelechia - (gr. entelecheia dziaanie), celowo dziaajca, czynna sia, ktra potencj, moliwo tkwic w rzeczy prowadzi do urzeczywistnienia i powoduje, e rzecz spenia sw istot. eo ipso tym samym. epifenomem (gr. epi - przy, na; fenomen - zjawisko), zjawisko wtrne towarzyszce podstawowym zjawiskom. epistemologia -(gr. episteme - wiedza, logos nauka), nauka o wiedzy; termin uywany zamiennie z gnoseologi (teori poznania) na okrelenie jednego z dziaw filozofii, w ktrym umieszcza si rozwaania dotyczce procesw zdobywania przez ludzi wiedzy o wiecie, o przedmiocie, treci, sposobach, granicach i kryteriach ludzkiego poznania. ergo a wic. eros (gr. Eros - bg mioci), mio, w filoz. Platona - pd miosny, estetycznopoznawczy do dobra.

erystyka (gr. eristikos - ktliwy), sztuka prowadzenia sporw sownych oraz przekonywania przeciwnikw i suchaczy o prawdziwoci goszonych pogldw lub nakaniania ich do okrelonego postpowania poprzez stosowanie chwytw erystycznych. eschatologia teoria rzeczy ostatecznych oczekujcych czowieka, spoeczestwo i wiat. Zawiera w sobie religijn koncepcj mierci (tanatologia) i ycia pozagrobowego czowieka lub duszy zmarego; opis sdu ostatecznego, czyli sposobu przejcia ze wiata widzialnego do wiecznego. esencja (ac. essentia - istota, byt), istota rzeczy, og cech konstytutywnych, istotowych. estetyka (gr. aisthetikos - odczuwajcy wraenie zmysowe, nauka o zmysach), dzia filozofii zajmujcy si piknem i przeyciami ludzkimi z nim zwizanymi lub filozoficzn teori sztuki jako specyficzn form ludzkiej dziaalnoci. etyka (gr. ethikos od ethos - obyczaj, charakter), dzia filozofii zajmujcy si problemami moralnoci; nauka o moralnoci. eudajmonizm (gr. eudaimonismos szczliwo), pogld etyczny uznajcy, e osignicie szczcia jest najwyszym dobrem moralnym oraz ostatecznym ideaem ycia czowieka. ewolucja (ac. evolutio - rozwinicie), pojcie posiadajce w filozofii kilka znacze: proces kolejnych zmian prowadzcych w tym samym kierunku, czyli rozwj; proces, w wyniku ktrego formy prostsze przeksztacaj si w formy bardziej zoone, doskonalsze; jedna z form rozwoju okrelajca zmiany ilociowe w obrbie danej jakoci. ewolucjonizm pogld, zwolennicy uwaaj, e ktrego istniejca
299

rzeczywisto spoeczno-przyrodnicza jest produktem dugotrwaego rozwoju odbywajcego si wedug okrelonych praw. ex aequo na rwni. ex nihilo nihil fit z niczego nic nie powstaje. explicite jasno, bez ogrdek. ex post po fakcie. expressis verbis wyranie. ex promptu bez przygotowania. ex re z okazji, z powodu. ezoteryzm (gr. esoteros - wewntrzny), wiedza przeznaczona dla wtajemniczonych. fanatyk (ac. fanaticus - zagorzay, szalony, zalepiony), 1) czowiek lepo oddany danej religii, nietolerancyjny w stosunku do innych przekona, zapaleniec; 2) czowiek ze szczegln pasj oddajcy si jakiemu dzieu, niezwykle oddany, przywizany do jakiej idei. fanatyzm (ac. fanaticus - zagorzay, szalony, zalepiony), bezkrytyczne zaangaowanie emocjonalne warunkujce przekonania w okrelonej dziedzinie i denie do urzeczywistniania celw bez wzgldu na rodki; nieustpliwa, bezkompromisowa, nie zraajca si niczym i majca silne zabarwienie uczuciowe wiara w suszno jakiej sprawy. fatalizm (ac. fatalis - wyznaczony losem), pogld, ktrego przedstawiciele s przekonani, e przebieg zdarze w przyrodzie i spoeczestwie jest raz na zawsze ustalony przez siy przyrody lub nadnaturalne (fatalizm religijny) i std kada dziaalno czowieka jest z gry skazana na niepowodzenie; czowiek moe jedynie podporzdkowa si owym siom, fatalizm jest konsekwencj ludzkiej niewiedzy, charakteryzuje go potoczne
300

stwierdzenie: tak ju jest, ktre wypowiadane jest w sytuacji, gdy czowiek nie potrafi wyjani sobie okrelonego zdarzenia. fenomen (gr. phainomenon, odfphainomai pojawiam si), zjawisko, przejaw rzeczy. fetyszyzm trway i powszechnie obecny element wierze pierwotnych wystpujcy take w religiach rozwinitych, np. kult obrazw, relikwii w chrzecijastwie; kult przedmiotw materialnych, ktrym przypisuje si nadnaturalne waciwoci; w miejsce naturalnych cech przedmiotu czciciele fetysza widz w nim tajemnicze siy, ktre mog przyczynia si do skuteczniejszego zaspokojenia ludzkich potrzeb. fideizm (ac. fides - wiara), postawa wiatopogldowa, w ktrej religi. wiar w ogle uznaje si za co wyszego, gbszego od nauki. filogeneza (gr. fyle - pie, rd, pokolenie, rasa; genesis - powstanie), proces powstawania nowych linii rozwojowych form ywych od pni form ju istniejacych. filozofia (gr. philein - lubi, kocha; sophia - mdro; filosofia - umiowanie mdroci) jest to historycznie zmienna istotowa cao pogldw czowieka na otaczajc go rzeczywisto; pogldw wyjaniajcych istot, struktur i sposb istnienia owej rzeczywistoci; moliwoci jej poznania i przeksztacania; pogldw dotyczcych sensu bytowania jednostki ludzkiej, spoeczestwa i wartoci, ku ktrym one d; w potocznym jzyku filozofem nazywamy czowieka mdrego, nie przejmujcego si losem, codziennymi drobiazgami, kopotami, ktry zawsze w trudnej sytuacji znajduje jakie wyjcie; wedug Arystotelesa filozofia jest przyjemnoci per se (sam w sobie, w czystej postaci); jest poszukiwaniem prawdy; jest poznawaniem istoty rzeczy;

jest teoretyczn form ycia; jest jednym z trzech celw ycia obok sawy i pienidzy. filozofia czowieka pojcie, ktrym okrelamy rozwaania dotyczce jednostkowego bytu ludzkiego, spraw zwizanych z istnieniem i doznaniami czowieka, jego stosunku do spoeczestwa, zakresu moliwoci i wolnoci w wiecie spoecznym; losu jednostki ludzkiej i jej szczcia, indywidualnych konfliktw i wyborw moralnych, determinant dziaania oraz zakresu osobistej odpowiedzialnoci moralnej; istotne miejsce zajmuje w niej koncepcja sensu ycia. filozofia historii (take historiozofia), dziedzina rozwaa filozoficznych podejmujca problemy praw rozwoju historycznego oraz metody ich poznania tych praw. filozofia transcendentalna filozofia czystej wiadomoci poszukujca podmiotowych i apriorycznych warunkw moliwoci istnienia zjawisk i ich poznania (inaczej: warunkw transcendencji podmiotu); twrc by I. Kant, ktry w konstruowanej teorii poznania stara si okreli ostateczne zasady uywania rozumu; uzna, e czowiekowi dostpne s tylko kreowane przez niego przejawy, zjawiska (fenomeny); natomiast noumeny, rzeczy same w sobie s niepoznawalne, dlatego metafizyka jest niemoliwa. finalizm (ac. finis - koniec, cel), postawa filozoficzna wyraajca przekonanie, e procesy zachodzce w przyrodzie i spoeczestwie podporzdkowane s z gry okrelonym celom. Forma i tre kategorie wspwystpujce (pojcia) w filozofii form okrelamy struktur, oglne zasady konstrukcyjne, trwa kompozycj, zewntrzny ukad elementw okrelonego tworu; treci

okrelamy caoksztat wszystkich oddziaywa wzajemnych pomidzy elementami bytu materialnego a wywoanymi przez nie zmianami zachodzcymi w danym bycie; bdc struktur treci, forma jest zawsze wypeniona treci, a tre jest zawsze uformowana, co znaczy, e nie istniej jedna bez drugiej. formalizm - (ac. formalis - dotyczcy ksztatu), kierunek epistemologicznoaksjologiczny goszcy, e forma decyduje o wartoci ludzkich dziaa lub wytworw; potocznie: kierowanie si liter prawa. gnoza (gr. gnosis - wiedza, poznanie), okrelenie rnych stanowisk filozoficzno-religijnych; pierwotnie oznaczajce poznanie prawdy. gnoseologia (gr. gnosis - poznanie, logos - nauka, sowo), teoria poznania; jeden z dziaw filozofii zajmujcy si sposobami poznania przez ludzi rzeczywistoci spoeczno przyrodniczej. guna (sanskr. ni, cecha, przymiot, zaleta), w systemie snkhji i jogi oznacza skadnik rzeczywistoci nie jako cz, ale jako natura, sposb, funkcja, waciwo, cecha; w filozofii Wedanty oznacza rne cechy brahmana osobowego. hedonizm (gr. hedone - rozkosz), doktryna etyczna goszca, e przyjemno, rozkosz jest dobrem najwyszym, ktrego osiganie jest waciwym motywem dziaa czowieka. hermeneutyka (gr. hermenein interpretowa), teoria o interpretacji znakw; refleksja filozoficzna o symbolach religijnych i o innych formach ekspresji ludzkiej. herezja (gr. hairesis - wybr), pocztkowo (w hellenizmie) okrelenie jakiego kierunku szkoy filozoficzno-religijnej; w judaizmie rabinistycznym nazwa wszelkiej
301

faszywej wiary; w chrzecijastwie okrelenie pogldw sprzecznych z dogmatami i tradycj Kocioa. heteronomia (gr. heteros - inny, nomos - prawo), podporzdkowanie si obcym prawom; niesamodzielno; antynomia autonomii. heurystyka (gr. heuriskein - znajdowa, odkrywa), wiedza pozwalajca stawia hipotezy, konstruowa teorie, dokonywa odkry naukowych, bdca podstaw umiejtnoci stosowania regu mylenia, ktre pozwalaj czowiekowi rozwizywa problemy naukowe; Sztuka odkry w nauce. hic Rhodos, hic salto tu Rodos, tu skacz; nie opowiadaj, poka co potrafisz. hierarchia (gr. hierarchia - urzd naczelnego kapana), 1) ustopniowany stosunek wzajemnej nadrzdnoci i podporzdkowania duchownych; 2) cao duchownych kocioa. hilozoizm (gr. hyle - materia, zoe ycie), materia jest oywiona. hipostaza (gr. hypostasis - podstawa, istota), kategoria uywana dla okrelenia form przejawiania si istoty, Absolutu, np. Jednia i Dusza wiata u Plotyna; w jzyku potocznym pejoratywne okrelenie przedmiotw uznanych jako fikcyjne, ktrym przypisuje si realno istnienia. hipotetyzm stanowisko gnoseologiczne uznajce pierwszorzdn rol umysu przy formuowaniu hipotez i dokonywaniu odkry; gwn metod dowodzenia jest dedukcja. hipoteza (gr. hypothesis przypuszczenie), prawda moliwa, ale jeszcze nie dowiedziona; wstpne badania okrelonego zjawiska pozwalaj przyj okrelon hipotez; nie jest ona jeszcze prawd, bo zostaa sformuowana na podstawie wstpnych wynikw badawczych.
302

historiozofia (gr. historia - wiedza, sophia - mdro), filozofia historii; nauka zajmujca si oglnymi prawami rzdzcymi histori. historyzm stanowisko filozoficzne, zgodnie z ktrym dzieje, wiadomo historyczna s konstytutywne wobec czowieka i jego sposobu istnienia oraz poznania wiata; spoeczestwo rozwijajc si w perspektywie diachronicznej, tworzy coraz wicej faktw, struktur w perspektywie synchronicznej. holizm (gr. holos - cay), przekonanie uznajce dominujc rol caoci w tworzeniu teorii okrelonej rzeczywistoci; stanowisko metodologiczne nakazujce rozpatrywanie zjawisk, zwaszcza spoecznych, w ich funkcjonowaniu w ukadach caociowych. homo artifex czowiek artysta. homo demon czowiek szalony. homo faber czowiek pracy. homo homini deus est czowiek jest dla czowieka bogiem. homo homini lupus czowiekowi wilkiem. czowiek

homo novus czowiek nieznany, nowy, parweniusz. homo ludens czowiek zabawowy. homo oeconomicus gospodarczy. czowiek w

homo politicus czowiek spoeczestwie; polityk. homo sapiens czowiek rozumny.

homo sum, humani nihil alienum a me esse puto czowiekiem jestem i sdz, e nic co ludzkie, nie jest mi obce. humanizm (ac. humanus - ludzki), filozoficzny, literacki i artystyczny nurt epoki Odrodzenia przeciwstawiajcy scholastycznej filozofii oraz w ogle

kulturze redniowiecznej, religijnej zainteresowanie czowiekiem, jego ziemskim yciem i szczciem indywidualnym; wspczenie pojciem tym okrela si koncentracj zainteresowa na sprawach ludzkich; szacunek dla godnoci czowieka, troska o wolno, szczcie i swobodny rozwj. ibidem tame, w tym samym miejscu. idea (gr. idea - wyobraenie), myl, pojcie, jakie umys tworzy, odnoszc si do okrelonej rzeczywistoci. U Platona idea to przedmiot niepostrzegalny zmysowo, dajcy si umysowo uprzytomni; przedmiot niezmierny, niezaleny od zmian, przedmiotw zmysowo postrzegalnych, ktre w nim bior swj udzia. idem to samo. ideologia (gr. idea - idea, wyobraenie; logos - sowo, nauka), pojcie to oznacza: 1) nauk o produktach ludzkiego mylenia, np. jak powstaje myl, jak jest upowszechniana, w jaki sposb przeksztaca si w trway system pogldw, wyobrae danego spoeczestwa oraz jakie miejsce zajmuj idee w ludzkim dziaaniu; 2) usystematyzowany zbir pogldw stanowicy teoretyczny wyraz interesw okrelonej grupy spoecznej, klasy lub warstwy spoecznej. W skad tak rozumianej ideologii wchodz koncepcje filozoficzne, prawne, ekonomiczne, polityczne, etyczne, estetyczne, a take religijne, ktre wyznaczaj dziaania, postawy ludzi; 3) absolutyzowanie jakiej idei, wartoci, ktra ma by jedynym sposobem rozwizania ludzkich problemw; ludzie upowszechniajcych tak ide nazywamy ideologami. idealizm kierunek filozoficzny, ktrego zwolennicy (idealici) uznaj, e idea (myl) jest pierwotna, a wiat ziemski, materialny wtrny; idealici wyraaj przekonanie, e tylko idea posiada

warto bytu i dlatego wanie ni powinien si czowiek interesowa; idealizm obiektywny - kierunek filozoficzny, w ktrym idea (jedyny byt) istnieje obiektywnie, tj. niezalenie od ludzkiego chcenia; czowiek moe jedynie poznawa w byt idealny (np. bg, duch, absolut, demiurg, logos, jednia, itp.), ale nigdy go do koca nie pozna. idealizm subiektywny kierunek filozoficzny, ktrego przedstawiciele twierdz, e jedynym bytem wartym poznania s wraenia, postrzeenia, wyobraenia, myli, a wic przejawy psychiki ludzkiej; wszystko inne, co istnieje, jest pochodne, wtrne. idea (gr. idea - ksztat, wzr, przedstawienie), co lub cechy, atrybuty kogo lub czego, ktre czyni zado wymaganiom czowieka, s uznane za wyraz jakiej doskonaoci i do osignicia ktrych czowiek dy. idol (gr. eidolon - obraz, wyobraenie, przedmiot kultu, uwielbienia), niepewne, bdne wyniki poznania: faszywy obraz rzeczy, wyobraenie, ktre nie ma podstaw w realnym wiecie; rwnie wzr osobowy bdcy bezkrytycznie akceptowany i naladowany. Ignorancja (ac. ignorantia nieznajomo, brak wiedzy, nieuctwo), zawiniony brak wiedzy, ktr kto mg zdoby; niewiedza wynikajca z braku poznania. Immanentny (ac. immanens, dop.immanentis - zostajcy w czym), bdcy wewntrz czego, nie wychodzcy poza dany przedmiot, nie wynikajcy z dziaania jakiego innego czynnika zewntrznego. imprimatur wolno drukowa. Imponderabilia wartoci niewakie, moralnie doniose. in abstracto w oderwaniu.
303

inachus w mitologii greckiej bohater, ktry po potopie sprowadzi swj lud z gr na rwnin i zaoy miasto Argos. in corpore w caoci. indeks ksig zakazanych urzdowy wykaz dzie uznawanych przez Koci katolicki za szkodliwe i zakazane do czytania; pierwszy papieski indeks ogosi Pawe VI w 1559r.; z pniejszych spisw waniejsze to: Piusa IV z 1564 roku i trydencki; papie Leon XIII w 1897 roku zreformowa indeks; ostatnie jego wydanie za Piusa XII w 1948 roku z wkadk z 1959 roku; na indeksie spotka mona dziea takich autorw, jak Balzak, Hugo, Kant, Kopernik, Kartezjusz, Mickiewicz, Pascal; zosta zniesiony w 1966 roku wraz z Kongregacj w. Officium; powoana na jej miejsce Kongregacja Doktryny Wiary ma prawo publicznego potpienia bez konsekwencji prawnych. Indeterminizm (ac. in - nie, determinare okrela), pogld filozoficzny zaprzeczajcy determinizmowi, ktry nie uznaje: 1) istnienia obiektywnych i naturalnych zalenoci midzy zjawiskami, na mocy ktrych kade zjawisko byoby wymuszone przez warunki, w jakich zachodzi; 2) istnienia obiektywnej powszechnej prawidowoci w wiecie. indukcja (ac. inductio wprowadzenie), wnioskowanie od szczegu do ogu; na podstawie szeregu sdw jednostkowych przechodzi si do twierdzenia oglnego, z ktrego sdy te wynikaj; w metodologii - badania polegajce na formuowaniu wnioskw oglnych na podstawie dowiadczalnie stwierdzalnych faktw; nie jest wnioskowaniem niezawodnym. indyferentyzm zainteresowania religijnych.
304

indywidualizm pojcie, za pomoc ktrego oznaczamy wiatopogld ludzi sdzcych, e jedynym dobrem, wartoci jest jednostka; indywidualici uwaaj, e innymi ludmi mona interesowa si o tyle, o ile stanowi rodek do osigania przez nich szczcia. in extenso dokadnie; w caoci. in - jang (chi. - ocieniony, pnocny stok gry i nasoneczniony, poudniowy stok gry), dwa pierwiastki in i jang, ktre bdc przeciwiestwami, jednoczc si, tworz cay wiat; in jest czym biernym, negatywnym, oznacza smutek, mier, reprezentuje go ziemia; z niego tworzy si nieskoczona ilo zych duchw; jang jest czym pozytywnym, aktywnym, jasnym (reprezentuje go soce); z niego powstaje nieskoczona ilo dobrych duchw, bogowie skadaj si z duchw tylko dobrych; ludzie syntetyzuj w sobie duchy dobre i ze; idea wykorzystana zostaa w systemach konfucjonizmu i taoizmu. in merito merytorycznie. w samej w treci, chwili

in statu nascendi powstawania.

inteligibilny dajcy si pozna tylko przez rozum czy intelekt lub na drodze nadzmysowej intuicji; w przeciwiestwie do tego, co jest poznawalne zmysowo; Kant uwaa inteligibilia za co niepoznawalnego, a jedynie mogcego by przedstawionym przez sam intelekt, czyli za co, co daje si wprawdzie pomyle, ale czego nie mona teoretycznie pozna; dopiero w praktycznej filozofii Kanta, w jego etyce, pojcie to ukazywao peni swej treci. intencjonalny aktywny stosunek umysu do przedmiotu wiedziony jakim celem, zamiarem; umys konstytuuje sens przedmiotu; w kadym

zobojtnienie, brak dla problemw

przedmiocie (Husserl).

jest

obecno

umysu

irracjonalizm (ac. irrationalis nierozumowy), pojcie, oznaczajce tak doktryn filozoficzn, w ktrej odrzuca si racjonalne poznawanie rzeczywistoci; poznawaniu racjonalnemu przeciwstawia si kontemplacj, intuicj (przeczucia), instynkt lub wiar w siy nadprzyrodzone. istota esencja, natura, waciwo jakiej rzeczy, bytu stanowica jej tre. Istota i zjawisko dwie wspwystpujce w filozofii kategorie; istot okrela si wewntrzne trwae zwizki - to, co powtarzalne w badanej rzeczywistoci; zjawiskiem oznacza si zewntrzn, zmienn stron badanej rzeczywistoci. jaskinia platoska alegoria, w ktrej nasze poznanie zmysowe porwnane zostao do cieni obserwowanych przez winia siedzcego w jaskini tyem do wejcia i patrzcego na przeciwleg cian; na niej widoczne byy cienie wdrujcych przed jaskini ludzi; to, co czowiek poznaje w wiecie zjawiskowym to s wanie owe cienie; rzeczywiste byty s poza ludzkim poznaniem. joga (sanskr yoga - zaprzenie, wiczenie, trening), technika opanowywania zmysw, swoista kultura fizyczna, ktrej uprawianie ma na celu osignicie stanu doskonaoci duchowej poczonej z cudownymi zdolnociami zapewniajcymi ostatecznie zbawienie; w wiczeniach wielk rol odgrywa sterowanie oddechem, wiczenie rnych pozycji ciaa (jest ich ok. 84), koncentracja wzroku i suchu, pogranie si w medytacji. kabaa (hebr. quebbel - otrzyma; quabbalah - teoria objawienia), w tradycji ydowskiej tajemnicza interpretacja Biblii.

Kapitalizm system ekonomiczny i spoeczno-polityczny, w ktrym rodki produkcji s prywatn wasnoci; podstawowe elementy struktury kapitalizmu: wolny rynek, wasno prywatna, swobodna konkurencja. kapita (ac. capitalis - gwny), kategoria ekonomiczna, za pomoc ktrej Marks okrela tak warto, ktra pozwala uzyskiwa warto dodatkow; w kapitalizmie kapita jest podstawowym stosunkiem spoecznym, gwnym elementem struktury bytu spoecznego. kategoria (gr. kategoria orzeczenie), pojcie filozoficzne. sd,

katolicyzm (gr. katholikos powszechny), religia rzymskokatolicka bdca jedn z religii chrzecijaskich; zawiera doktryn, kult i organizacj. klerykalizm denie do podporzdkowania ycia spoecznopolitycznego, kulturalnego duchowiestwu i Kocioowi; ideaem klerykalizmu jest teokracja, czyli sprawowanie wadzy przez kler. komunizm (ac. communis - wsplny, powszechny), kategoria posiadajca nastpujce znaczenia: 1) rewolucyjna ideologia partii komunistycznych; 2) idea formacji spoeczno-ekonomicznej stanowicy kolejny etap rozwoju ludzkoci, ktry ma nastpi po kapitalizmie; w komunizmie ma nastpi: a) cakowite uspoecznienie rodkw produkcji; b) zniknicie spoecznego podziau pracy; c) przeksztacenie si pracy w twrcz potrzeb yciow; d) taki poziom si wytwrczych, ktry umoliwi urzeczywistnienie zasady od kadego wedug zdolnoci, kademu wedug potrzeb; e) zastpienie pastwa spoecznym samorzdem. konceptualizm (ac. conceptus animi myl, wyobraenie), jeden z kierunkw w redniowiecznym sporze o uniwersalia, odmiana nominalizmu;
305

pogld filozoficzny uznajcy odrbno wiedzy abstrakcyjnej; pojcia s oglnymi okreleniami rzeczy, nie istnieje odrbna rzeczywisto poj oglnych, istniej tylko rzeczy jednostkowe; pojcia oglne s narzdziami poznania ukazuj kilka przedmiotw pod jakim wzgldem. konklawe (ac. conclave pomieszczenie zamknite na klucz), zgromadzenie kardynaw w zamknitej czci Watykanu w celu dokonania wyboru papiea. konkordat umowa normujca wzajemne stosunki miedzy Watykanem (Kocioem katolickim) a okrelonym pastwem, zapewniajca Kocioowi okrelone uprawnienia polityczne, religijne, spoeczne, prawne i inne. kosmogonia religijna wiedza na temat powstania wiata. kreacjonizm (ac. creatio - podzenie, tworzenie), koncepcja religijna, ktra gosi, e wiat zosta stworzony przez Boga wskutek celowego i wolnego aktu woli przez wypowiedzenie sowa fiat (sta si); w teologii chrzecijaskiej idea kreacjonizmu wystpuje od w. Augustyna jako creatio ex nihilo; w idei tej zawiera si myl o tym, e dusze s stworzone kadorazowo bezporednio i z osobna przez Boga. kult (ac. cultus - uprawianie), oddawanie czci religijnej; og obrzdw religijnych jakiej religii; cze, uwielbienie. kultura og wytworw czowieka. laicyzacja zewiecczenie, og procesw spoecznych powodujcych pogbianie si racjonalistycznych postaw ludzkich. laik (gr. laikos - ludowy), wierni w Kociele, stan wiecki w odrnieniu od kleru; niewtajemniczeni.

mana w religiach pierwotnych uznanie siy powodujcej istnienie i zmiany w caej rzeczywistoci. manicheizm religijne wyobraenie o istnieniu odwiecznych pierwiastkw dobra i za, ktre nieustannie walcz ze sob; rozwin si na podstawie religii zaratustranizmu, a szczeglnie obecnego w nim boju toczonego midzy wiatem a ciemnoci, dobrem a zem; pierwiastki te s wieczne i zaciekle zwalczajce si; w krlestwie dobra i wiatoci jedynym panem jest Bg, natomiast w krlestwie ciemnoci i za nieograniczon wadz ma szatan; temu kosmicznemu dualizmowi odpowiada dualizm duszy czowieka - dusza dobra walczy z dusz z; toczona walka skoczy si kataklizmem, a wszechwiat sponie w ogniu oczyszczajcym. materia kategoria filozoficzna oznaczajca obiektywn rzeczywisto, ktr czowiek poznaje. materializm kierunek filozoficzny uznajcy materi (byt materialny, wiat realny, wszechwiat, wszechkosmos, przyrod, natur) jako byt, jako to, co istnieje samo z siebie i jest pierwotne ( wiadomo jest wtrna); wyraa przekonanie, e materia istnieje niezalenie od wiadomoci i istnieje wedug okrelonych praw, ktre czowiek moe pozna i wykorzystywa w swoim dziaaniu. mesjanizm nazwa czstych w dziejach ruchw religijno-spoecznych wyraajcych denia wyzwolecze, polityczne, narodowe lub spoeczne, a wystpujca wrd ludw, ktre utraciy swoj niepodlego (dawny Izrael, Polska, Indianie); istot mesjanizmu jest: 1) wyczekiwanie nowego okresu dziejw, ktry przyniesie radykaln odmian losw danego narodu; 2) zainaugurowanie owej epoki przez jej sprawc - Mesjasza; 3) wiara w istnienie od tej pory Krlestwa Boego na ziemi,

306

majcego trwa okrelon liczb lat, np. 1000 - millenaryzm. metafizyka -(gr. meta - po; physika - to, co dotyczy wiata rzeczy), nauka o bycie jako takim; tytu jednego z dzie Arystotelesa; rwnie metoda przeciwstawna dialektyce, ujmujca zjawiska w izolacji, w bezruchu; niedostrzeganie w nich zwizku i sprzecznoci. metempsychoza (gr. metempsychosis wdrwka dusz), dusze ludzkie, istniejce wiecznie, wcielaj si w rne ciaa, rwnie zwierzce. metoda (gr. methodos - badanie), wiadomy sposb postpowania dla osignicia jakiego celu; sposb badania rzeczy, zjawisk; og regu postpowania w procesie badawczym. monizm (gr. monos - jedyny), stanowisko filozoficzne goszce, e wszystkie istniejce zjawiska s form przejawiania si tego samego, jedynego bytu; monizm materialistyczny uznaje, e bytem tym jest materia, za monizm idealistyczny wyraa przekonanie, e jest nim idea. monoteizm wiara w jednego Boga. moralno (ac. moralis - dotyczcy obyczajw), system wartoci, norm, ocen, wzorw postpowania ludzi w okrelonym spoeczestwie na danym etapie jego rozwoju. mutatis mutandis zmianami. z potrzebnymi

zostaje zamieniony w kwiat zwany jego imieniem, ktry sta si symbolem zimnej, nieczuej urody; patologiczny stan zakochania si w sobie samym. naturalizm stanowisko w filozofii utosamiajce problemy spoeczne z przyrodniczymi, inaczej: nie uznajce rnicy midzy przyrod a spoeczestwem. natywizm stanowisko w gnoseologii uznajce, e czowiek posiada wrodzon wiedz; konsekwencj moe by przekonanie, e nauka, wysiek poznawczy nie pozwala osign wiedzy. Nauka caoksztat historycznie uksztatowanej wiedzy o rzeczywistoci, o sposobach jej poznawania i przeksztacania wyraonej w postaci uporzdkowanego systemu twierdze i hipotez opisanych przy pomocy wypracowanych kategorii; pojciem nauka okrelamy: 1) zesp twierdze i hipotez orzekajcych o rzeczywistoci; 2) wypracowane teorie dotyczce rzeczywistoci; 3) wyksztatowane metody poznawania i przeksztacania wiata; 4) system organizacji bada naukowych, gromadzenia i przekazywania wynikw, zwaszcza ich wdraania w praktyce spoecznej. neofita (gr. neophytos - nowo zasadzona rolina), nowo nawrcony na chrzecijastwo z innych religii. nirwana wyganicie, cakowite ustanie bytu indywidualnego, to uwolnienie si od nienawici, podania i omamu. nominalizm (ac. nominalis - dotyczy imienia), stanowisko filozoficzne w sporze o uniwersalia uznajce, e pojciom, wiedzy abstrakcyjnej nie odpowiada adna rzeczywisto, a oglno jest tylko nazw; naprawd istniej tylko rzeczy jednostkowe. nota bene zauwa dobrze. noumen (gr. nooumenon - mylane), w filozofii Kant nazwa tak przedmiot,
307

narcyzm nadmierny podziw dla swojej osoby; w mitologii greckiej znajdujemy opowiadanie o synie boga rzeki Kefisos w Beocji i nimfy Liriope - pikny modzieniec wzgardzi mioci nimfy Echo, za co zosta ukarany przez Afrodyt, nie dajc si speni mioci do siebie samego, do wasnej urody dostrzeonej w odbiciu lustra wody, gdy pi j u rda; Narcyz ginie z tsknoty za nieosigalnym przedmiotem swego uczucia, czyli swego ciaa, a po mierci

jaki jest on sam w sobie, nieuchwytny dla dowiadczenia, a wic w ogle niepoznawalny; wiat noumenw moe by tylko przedmiotem moralnego postulatu. obiektywizm postawa wiatopogldowa, ideologiczna i polityczna nakazujca powstrzymywanie si od zaangaowania ideowego, klasowego i politycznego; rezygnacja z formuowania ocen ideowo-moralnych badanej rzeczywistoci. obyczaj charakterystyczna i powszechna w danej grupie spoecznej prawidowo zachowaniowa; ustalony typ lub wzr oraz okrelenie pewnych regu wyznaczajcych sposb zachowania. okazjonalizm (ac. occasio sposobno), wszystkie przyczyny dajce si stwierdzi w rzeczywistoci s okazj, poprzez ktr Bg prawdziwa przyczyna - objawia swoj moc i si; dzieje si tak, bo dusza i ciao jako dwie odrbne substancje nie mog na siebie oddziaywa; dowiadczany zwizek jest pozorem, w rzeczywistoci to Bg z okazji ruchw ciaa wywouje zmiany w duszy. ontogeneza (gr. on; w dopeniaczu ontos - byt; genesis - powstawanie), indywidualny rozwj organizmu obejmujcy zmiany od chwili zapodnienia do koca ycia. ontologia - (gr. ontos - byt, istniejce; logos - nauka pojcie), nauka o bycie (tym, co jest i istnieje samo z siebie), o istocie, genezie, budowie i zasadach przemian rzeczywistoci. ortodoksja (gr. orthodoksia - suszny sd, od orthos - prosty, suszny i doksa nauka, sd), prawowierno, niezachwiane wyznawanie jakiej doktryny, szczeglnie religijnej, we wszystkich szczegach; pogldy i postpowanie nie odstpujce od zasad wyznawanej wiary.
308

osobowo zesp wzgldnie trwaych, cho stale zmieniajcych si, swoicie ustrukturalizowanych cech psychicznych jednostki warunkujcych jej ustosunkowanie si do rzeczywistoci. palingeneza - (gr. palin - od nowa; genesis - narodziny), odrodzenie; pojcie uywane przez filozofw dla oznaczenia periodycznej mierci i narodzin takich samych zdarze. panlogizm stanowisko filozoficzne tumaczce, e wszystko to, co jest realne, jest poznawane rozumowo. panteizm (grec. pan - wszystko; theos bg), pogld goszcy jedno Boga i przyrody. panteon zesp bogw w religii politeistycznej, czsto uszeregowanych hierarchicznie; w politeizmie bogowie wystpuj wzgldem siebie jako czonkowie rodziny, na wzr rodzin ludzkich. pastwo organizacja polityczna obejmujca swym dziaaniem cae spoeczestwo zamieszkujce okrelone terytorium, zapewniajca klasie panujcej ekonomicznie panowanie polityczne i ideologiczne przy pomocy aparatu przymusu. personalizm (ac. personalis - osobisty), okrelenie kierunkw filozoficznych, ktre zakadaj: 1) caa rzeczywisto jest zbiorem osobowoci, rozwija si nie wedug praw przyczynowych, ale celowo; 2) najwysz wartoci stworzonego wiata jest osoba, tj. czowiek jako dusza niemiertelna i z tej racji caa dziaalno jednostki i spoeczestwa winna by podporzdkowana dobru niemiertelnemu duszy, tj. zbawieniu; 3) dobro osoby powinno by kierownicz zasad ycia spoecznego. perypatetyzm (gr. peripatetikos przechadzajcy si), szkoa filozoficzna zaoona przez Arystotelesa; nazwa

wywodzi si std, e Arystoteles mia zwyczaj przechadzania si po ogrodzie, (w ktrym miecia si szkoa - liceum), prowadzc dysputy filozoficzne. per se samo w sobie, w czystej postaci. pluralizm (ac. pluralis - mnogi), uznanie wielu rnych bytw, substancji nie powizanych ze sob jako byty. podmiot czowiek posiadajcy umys poznajcy; jest sprawc i jest odpowiedzialny za czyny. politeizm wiara w wielu bogw; najczciej kady z bogw jest opatrznoci dla okrelonej formy dziaalnoci czowieka, dziedziny jego ycia; jedna z form rozwojowych religii. pojcie abstrakcja, oglna idea wyraajca to, co istotowe w rzeczach, zjawiskach jednostkowych. praca celowa dziaalno czowieka polegajca na przeksztacaniu otaczajcej go rzeczywistoci i przystosowywaniu jej do zaspokajania swoich potrzeb. pragmatyzm stanowisko filozoficzne preferujce dowiadczenie, w ktrym uyteczno praktyczna stanowi kryterium prawdy. prawda zgodno zmieniajcych si ludzkich myli, sdw i wyobrae wraz ze zmieniajc si rzeczywistoci. prawo w rozumieniu empirycznym jest twierdzeniem oglnym wystarczajco zweryfikowanym orzekajcym o zwizkach i prawidowociach wystpujcych w otaczajcej nas rzeczywistoci. predestynacja - (ac. predestinatio przeznaczenie, fatum), przekonanie religijne, e los pomiertny czowieka zbawienie lub potpienie - jest z gry ustalony przez wol i ask Boga. profan (ac. profanus - czowiek nie powicony; od pro przed; farum -

witynia), w staroytnym Rzymie nazywano tak osob niedopuszczon do tajemnic religijnych; czowiek poza religi; wspczenie: czowiek nie majcy wystarczajcej wiedzy, nieuk, ignorant. prozelityzm denie wyznawcw jednej religii do pozyskania nowych wyznawcw. przedmiot (ac. objectum - rzecz umieszczona przed), wszelka rzecz stojca przed podmiotem; rzeczywisto pozapodmiotowa przeciwstawna naszym mylom. racjonalizm (ac. rationalis rozumny, odnoszcy si do rozumu), pogld filozoficzny uznajcy to, e jedynym rdem wiedzy o wiecie jest rozum ludzki; jest przeciwstawny empiryzmowi, ktry z kolei absolutyzowa dowiadczenie (empiria). realizm (ac. realis - rzeczywisty), stanowisko w redniowiecznym sporze o uniwersalia goszce, e pojciom oglnym odpowiadaj przedmioty oglne bdce samoistnymi, niezmiennymi, wiecznymi bytami; w teorii poznania realizmem okrelamy stanowisko, zgodnie z ktrym przyjmuje si, e istnieje wiat rzeczywisty, materialny, niezaleny od poznajcego czowieka; wiat ten czowiek poznaje i wykorzystuje dla zaspokajania swoich potrzeb; Wyrnia si zazwyczaj realizm skrajny, realizm umiarkowany, konceptualizm i nominalizm. Realici obu autoramentw twierdz zgodnie, e istniej powszechniki <<poza umysem>>; jednake wedug realistw skrajnych istniej one rwnie i <<poza rzeczami>> (poza desygnatami odpowiedniego terminu oglnego), gdy realici umiarkowani dopuszczaj tylko istnienie powszechnikw <<w rzeczach>>. Realizm skrajny przyjto te nazywa platoskim, umiarkowany arystotelesowym. Konceptualizm obstaje przy istnieniu powszechnikw
309

wycznie w <<umyle>>. Nominalici wreszcie odrzucaj zgoa istnienie powszechnikw. redukcjonizm stanowisko w fenomenologii polegajce na zmienianiu zawartoci wyobraenia dla wydobycia istoty rozpatrywanego zjawiska; jest to redukowanie fenomenw do ich istoty. reifikacja urzeczowienie. reinkarnacja (ac. re - z powrotem, incarnatio - wcielenie), ponowne narodziny, ponowne wcielenie si duszy w ciao. relatywizm (ac. relativus - wzgldny), jest to przekonanie o wzgldnoci i subiektywnym charakterze wiedzy ludzkiej; rwnie jako wzgldne uznaje si normy moralne. religia (ac. religare - wi, zwizywa), wiara w istnienie sfery sacrum. rzeczywisto og rzeczy i zjawisk istniejcych niezalenie od poznajcego je podmiotu; wyrniony tu podmiot jest rwnie elementem rzeczywistoci. sacrum wito, uznanie pewnych zjawisk jako witych. sansara (sanskr. - wdrowanie, przechodzenie), wdrwka dusz metempsychoza; wierzenie religii indyjskich, zgodnie z ktrym gosi si, e czowiek po mierci yje nadal w innym wiecie; dusza ludzka moe wcieli si w innego czowieka, zwierz lub w inn gorsz, posta w zalenoci od jakoci uczynkw popenianych za ycia; wdrwka ta nie ma ani pocztku ani koca, podlegaj jej rwnie bogowie; uwolnienie od reinkarnacji zapewnia tylko poczenie si z brahmanem-absolutem, osignicie nirwany lub rozniesienie si do miejsca wiecznego spokoju. sceptycyzm (gr. skeptikos rozpatrujcy), pogld filozoficzny negujcy moliwoci uzyskania przez

czowieka wiecie.

obiektywnej

wiedzy

schizma rozam w okrelonym kociele (strony organizacyjnej religii), czyli organizacyjne oddzielenie si okrelonej grupy wiernych. scholastyka filozofia chrzecijaska redniowiecza; metoda uprawiania nauki, ktr cechuje pedanteria sowna, dogmatyzm, autorytaryzm, dedukcyjno. sekularyzacja zewiecczenie dotyczce: 1) majtku (dbr) i prerogatyw organizacji religijnych, np. Kocioa; 2) organizacji spoecznopolitycznych. sensualizm (ac. sensus - wraenie, zmys), stanowisko gnoseologiczne uznajce, e ludzka wiedza o wiecie posiada swe rdo tylko i wycznie we wraeniach zmysowych. socjalizm (ac. socialis - spoeczny), zakadany w teorii marksistowsko leninowskiej ustrj spoeczny majcy by etapem przejciowym od kapitalizmu do komunizmu; utopie socjalistyczne formuowane byy ju w staroytnoci, polegay one na goszeniu zasad egalitaryzmu, zniesienia niesprawiedliwoci spoecznej, urzeczywistnienia zasad: rwnoci ludzi, braterstwa i wolnoci; Marks dowodzi, e socjalizm nie jest postulatem marzycieli, ale wynikiem obiektywnego rozwoju moliwoci produkcyjnych kapitalizmu; e socjalizm nie jest celem, ale rodkiem dojcia do komunizmu; socjalizm w swych zaoeniach znosi prywatn wasno rodkw produkcji; wolny rynek zostaje zastpiony przez gospodark planow, wprowadza zasad, e praca czowieka jest miernikiem jego udziau w konsumpcji dbr, ustanawia dyktatur klasy pracujcej, ktra wykorzystuje pastwo do realizacji celw budownictwa socjalistycznego, przeksztaca dyktatur

310

w system demokracji socjalistycznej; w sferze socjalnej zasady socjalizmu miay unormowa czas pracy, gwarantowa wypoczynek i wiadczenia socjalne, umoliwi szeroki dostp do kultury i nauki; wrd propozycji teoretycznych wystpuj ponadto: socjalizm chrzecijaski; socjalizm demokratyczny, socjalizm drobnomieszczaski, etyczny, humanistyczny, integralny, katedralny. sofizm bdne rozumowanie z intencj wprowadzenia w bd. solipsyzm (ac. solus sam; jeden, ipse - sam), skrajna forma idealizmu subiektywnego, wedug ktrego niewtpliw realnoci jest jedynie mylcy podmiot. soteriologia (gr. soteria - ratunek, zbawienie), og mitw, wierze i doktryn religijnych zwizanych z pojciem winy czowieka i odkupienia go przez bstwa; dzia teologii katolickiej traktujcej o zbawieniu ludzi przez Chrystusa; spoeczestwo - grupa ludzi yjca na okrelonym terytorium wedug wsplnych praw, zasad kultury; spoeczestwo jest czci skadow obiektywnej rzeczywistoci stanowicym szczeglny ukad, w ktrym yje jednostka ludzka; ukad ten stanowi rne formy ycia zbiorowego, ktre tworz kulturalne warunki ycia ludzkiego. sprawiedliwo 1) jednakowe i obiektywne kryteria ocen, zasug i win wszystkich ludzi; 2) postpowanie zgodne z prawem, oddawanie kademu zgodnie z tym, co mu si naley - w tym rozumieniu sprawiedliwo jest cnot moraln czowieka; 3) negowanie przywilejw nieuzasadnionych, wyzysku, panowania jednych ludzi nad innymi. struktura (ac. structura - budowa), zesp elementw i stosunkw midzy nimi tworzcymi cao, ktra posiada swoiste dla siebie cechy, odmienne od

cech stanowicych j elementw; cao ta nie jest sum tworzcych j elementw. subiektywizm (ac. subiectivus podmiotowy), stanowisko filozoficzne, w ktrym za punkt wyjcia w ocenie rzeczywistoci bierze si wasne przeycia, myli, dowiadczenia, pragnienia, wraenia. substancja (ac. substantia - rzecz sama, samoistna), byt samoistny bdcy ostatecznym, z reguy niezmiennym ,podoem wszystkiego, co istnieje. szczcie osignicie rnie rozumianego, najwyszego, ostatecznego celu naszego ycia; rwnie stan cakowitego zadowolenia. sztuka 1) sposb wykonywania jakiej rzeczy wedug okrelonych regu; umiejtno, kunszt; 2) twrczo artystyczna; utwory dramatyczne, sceniczne. mier ustanie procesw yciowych, przede wszystkim pracy mzgu (mier biologiczna). wiadomo 1) rodzaj poczucia swego istnienia i dziaania; 2) odzwierciedlenie otaczajcej nas rzeczywistoci. wiadomo spoeczna odbicie (mylowe odzwierciedlenie) bytu przez ludzi utrwalone i przekazywane w postaci okrelonych form: religii, sztuki, moralnoci, prawa, nauki, filozofii, literatury i ideologii. tabula rasa czysta, niezapisana tablica, karta. tanatologia (gr. thanatos - mier), nauka o obumieraniu. teleologia (gr. teleos - cel), stanowisko filozoficzne wyraajce przekonanie, e wszelkie byty istniej celowo, wedug swego naturalnego lub nadprzyrodzonego przeznaczenia. teizm (gr. theos - bg), forma wiary religijnej przyjmujca istnienie jednego
311

boga osobowego, znajdujcego si poza nami poza i ponad przyrod, bdcego stwrc wiata i sprawujcego nad nim kierownictwo opatrznociowe. teologia (gr. theos - bg, logos - nauka), nauka o bogu. tolerancja uznanie i umiejtno pogodzenia si z tym, e inni mog mie odmienne pogldy, inaczej yj, postpuj, przyjmuj inne wartoci. totemizm forma religii pierwotnej, oparta na wierze w pochodzenie plemienia, rodziny od wsplnego przodka - opiekuna, ktrym jest jakie zwierz; zwizek wierzcych ze zwierzciem posiada charakter tajemny i polega na wzajemnej pomocy. transcendentny (ac. transcendere: scandere - wystpowa, wznosi si; trans - z tamtej strony), przestpi, przekroczy wiat zjawiskowy i znale si po drugiej stronie, poza dostpnym, realnym wiatem; inaczej pozazmysowy. transcendentalny poznawany dziki sdom a priori, bez koniecznoci udziau dowiadczenia. umiejtno moliwo, sposobno do wykonania czego bez potrzeby rozumienia procesu wykonywania; sprawno techniczna. utylitaryzm pogld filozoficzny w etyce goszcy, e poyteczne jest to, co przynosi najwicej szczcia. warto okrelenie tego, o co warto zabiega, co jest godne, czemu nawet mona si podporzdkowa. wiara przyjcie jakiej teorii bez jej weryfikacji.

wiedza wszelka forma poznania i rezultatw tego poznania. wolno panowanie czowieka nad swoim losem i nad yciem spoecznym poprzez poznanie obiektywnych praw i ich urzeczywistnianie praw. wolnomylicielstwo postawa intelektualna wroga wszelkim dogmatom, gwnie religijnym, polegajca na racjonalistycznym traktowaniu wszelkich twierdze. wypowied bezporednia przeycie okrelonej osoby, ktre jest ujawnione w tym celu, by kto pozna po tym wyraeniu, e mwicy mia wanie takie, a nie inne przeycie. wypowied porednia znak, zwrot wypowiada porednio o przeyciu okrelonej osoby, jeeli ta posuguje si tym znakiem lub zwrotem ze wzgldu na obyczaj jzyka czy ustalone w nim umowy. wyraa przedstawia jaki znak, ktry prezentuje sob okrelone przeycie osoby, ktra w znak wytwarza; wyraanie bezporednie; z porednim wyraaniem mamy do czynienia wtedy, kiedy posugujemy si znakami jzykowymi ze wzgldu na okrelon umow jzykow, np. sowo tak w jzyku polskim wyraa zgod na zgoszon propozycj, za w jzyku duskim jest rwnoznaczne z polskim sowem dzikuj. e (hi. - humanitarno), pojcie w doktrynie konfucjonizmu okrelajce stosunek, jaki winien cechowa czowieka wzgldem innego czowieka; jako owych stosunkw zaleaa od ich stanowiska spoecznego. ycie sposb istnienia rzeczywistoci spoeczno-przyrodniczej.

312

Bibliografia
Arystoteles: Dziea wszystkie, t. 1 i 2, Warszawa 1990, t. 3 i 4, Warszawa 1992. E. von Aster: Historia filozofii, Warszawa 1989. A. Banach: O szczciu, Krakw 1988. A. Bednarczyk: Filozofia biologii europejskiego Owiecenia, Warszawa 1984. J. M. Bocheski: Ku filozoficznemu myleniu, Warszawa 1986. J. M. Bocheski: Zarys historii filozofii, Krakw 1993. J. Borgosz: Klasyczna filozofia niemiecka, Warszawa 1976. J. Borgosz: Wybrane zagadnienia z historii filozofii staroytnej i redniowiecznej, Warszawa 1978. E. Brehier: Problemy filozoficzne XX wieku, Warszawa 1958. F. Copleston: Historia filozofii, t. VIII, Od Benthama do Russella, Warszawa 1989. M. Cornforth: W obronie filozofii. Przeciw pozytywizmowi i pragmatyzmowi, Warszawa 1952. Filozofia wspczesna, Z. Kuderowicz (red.), t. I i II, Warszawa 1983. E. Gilson: Duch filozofii redniowiecznej, Warszawa 1958. E. Gilson: Historia filozofii chrzecijaskiej w wiekach rednich, Warszawa 1987. E. Gilson, T. Langan, A. A. Maurer: Historia filozofii wspczesnej. Od Hegla do czasw najnowszych, Warszawa 1977. J. Grudzie: Z problematyki filozofii wspczesnej, Warszawa 1971. M. Hempoliski: Filozofia wspczesna. Wprowadzenie do zagadnie i kierunkw, Warszawa 1989. M. Hempoliski: Problemy percepcji. Teoria danych zmysowych w brytyjskiej filozofii analitycznej, Warszawa 1969. M. Hempoliski: Brytyjska filozofia analityczna, Warszawa 1974. A. Huxley: Filozofia wieczysta, Warszawa 1989. R. Ingarden: Z bada nad filozofi wspczesn, Warszawa 1963. D. Julia: Sownik filozofii, Warszawa 1992. St. Kamiski: Jak filozofowa? Studia z metodologii filozofii klasyczmej, Lublin 1989. A. Karpiski: Prba rekonstrukcji przesanek teoretycznych marksowskiej koncepcji kultury i religii, Gdynia 1990. F. Klimke: Historia filozofii, t. I, Krakw 1929, t. II, Krakw 1930. M. Korolko: Sztuka retoryki. Przewodnik encyklopedyczny, Warszawa 1990. W. Kot: Przegld dziejw europejskiej myli filozoficznej, Warszawa 1989. W. Kot: Wspczesne orientacje filozoficzne, Warszawa 1989. T. Kotarbiski: Elementy teorii poznania, logiki formalnej i metodologii nauk, Warszawa 1961.
313

M. A. Krpiec: Dziea XIV. O rozumienie filozofii, Lublin 1991. A. Krokiewicz: Zarys filozofii greckiej (od Talesa do Platona), Warszawa 1971. A. Krokiewicz: Arystoteles, Pirron i Plotyn, Warszawa 1974. J. Krokos: Fenomenologia E. Husserla, A. Pfndera, M. Schelera, b.d.w. J. Kuczyski: Chrzecijastwo i sens ycia, Warszawa 1962. J. Kuczyski: Sens ycia, Warszawa 1981. J. Kuczyski: y i filozofowa, Warszawa 1969. Z. Kuksewicz: Zarys filozofii redniowiecznej. Filozofia aciskiego obszaru kulturowego, Warszawa 1973. Z. Kuksewicz: Zarys filozofii redniowiecznej. Filozofia bizantyjska, krajw zakaukaskich, zowiaska, arabska i ydowska, Warszawa 1982. J. Legowicz: Historia filozofii redniowiecznej Europy Zachodniej, Warszawa 1980. J. Legowicz: Zarys historii filozofii. Elementy doksografii, WP, Warszawa 1976. W. Mackiewicz: Filozofia wspczesna w zarysie, Warszawa 1990. Filozofowie o religii, Wyboru dokona oraz wstpem i przypisami opatrzy A. Nowicki, Warszawa 1960. Filozofowie o religii, Wyboru dokona oraz wstpami i przypisami opatrzy A. Nowicki, t. I i II, Warszawa 1963. J. Mariaski: W poszukiwaniu sensu ycia. Szkice socjologiczno-pastoralne, Lublin 1990. K. Marks, F. Engels: Dziea, t. 1-39, KiW. M. Michalik: Z zagadnie wspczesnej filozofii czowieka, Warszawa 1975. M. Michalski: Antologia literatury patrystycznej, t. 1, Warszawa 1975. G. E. Moore: Z gwnych zagadnie filozofii, Warszawa 1967. E.Morin: Zagubiony paradygmat - natura ludzka, PIW, Warszawa 1977. M. Nowaczyk: Ewolucjonizm kulturowy a religia, Warszawa 1989. M. Nowaczyk: Filozofia a historia religii we Woszech. 1873-1973, Warszawa 1974. A. Nowicki: Staroytni o religii, Krakw - Warszawa 1959. S. Opara: Nurty filozofii wspczesnej, Warszawa 1994. R. Palacz: Klasycy filozofii, Warszawa 1987. T. Pawowski: Pojcia i metody wspczesnej humanistyki, Wrocaw 1977. J. Pieper: Scholastyka. Postacie i zagadnienia filozofii redniowiecznej, Warszawa 1979. H .Plessner: Pytanie o conditio humana, Warszawa 1988. T. Puaski: Przyjaciele mdroci, Warszawa 1993. W. D. Quine: Filozofia logiki, Warszawa 1977. W. D. Quine: Granice wiedzy i inne eseje filozoficzne, Warszawa 1986. M. Rode: Zarys dziejw myli filozoficznej, Warszawa 1982.
314

J. Rudniaski: Homo cogitans, Warszawa 1981. S. Rudniaski: Z dziejw filozofii, Warszawa 1961. M. J. Siemek (red.), H. Kozakiewicz, E. Mokrzycki: Racjonalno wspczesnoci. Midzy filozofi a socjologi, Warszawa 1982. H. i M. Simon: Filozofia ydowska, Warszawa 1990. M. Skrzypek: Owiecenie francuskie a pocztki religioznawstwa, Warszawa 1989. Sownik filozofw. t I, Warszawa 1966. Szkoa frankfurcka, t. I i II, Wstp i tumaczenie Jerzy oziski, Warszawa 1985. A. B. Stpie: Wstp do filozofii, Lublin 1989. A. B. Stpie: Elementy filozofii, Lublin 1986. W. Tatarkiewicz: Historia filozofii, t. I, Filozofia staroytna i redniowieczna, Warszawa 1981. W. Tatarkiewicz: Historia filozofii, t. II, Filozofia nowoytna do roku 1830, Warszawa 1981. W. Tatarkiewicz: Historia filozofii, t. III, Filozofia XIX wieku i wspczesna, Warszawa 1981. W. Tatarkiewicz: O szczciu, Warszawa 1962. P. Teilhard de Chardin: Czowiek, Warszawa 1967. W. Witwicki: Pogadanki obyczajowe, Warszawa 1957. W. Witwicki: Przechadzki ateskie, Warszawa 1980. C. Wodziski: Heidegger i problem za, Warszawa 1994. Wspczesna filozofia woska, Wybrane teksty z historii filozofii, przeoy, wstpem i komentarzem opatrzy A. Nowicki, Warszawa 1977. S. Zabieglik: Krzywe zwierciado filozofii, czyli dzieje pojcia zdrowego rozsdku, Warszawa 1987. S. Zapanik: Filozofia kultury Francji XVIII wieku. Wprowadzenie do myli etycznej, Warszawa 1982.

315

You might also like