You are on page 1of 8

Politikon zoon - animal sociale - Arystotelesowska definicja

człowieka, kwintesencja jego koncepcja uczestnictwie obywateli w


Ŝyciu polis. Ta zaś niemoŜliwa jest do zrozumienia bez
najszerszego kontekstu podstawowych załoŜeń metafizyki
Arystotelesa, w której byt róŜnicuje na materię i formę, czyli
wyodrębnia moŜność i akt kaŜdego bytu. Materia jest biernym
elementem bytu, w którym "tkwią" moŜności. Forma wprawia
materię w ruch, a ruch urzeczywistnia moŜności poprzez ich
aktualizację. Podstawą tej filozofii bytu jest aktywność i zmiana -
kaŜdy byt istnieje na sposób dynamiczny, istnieje tylko o tyle, o ile
akt urzeczywistnia moŜności materii. Brak ruchu dla Arystotelesa
jest toŜsamy z brakiem Ŝycia, brakiem istnienia - dla zaistnienia
potrzeba stałej aktualizacji materii przez formę, czyli
urzeczywistniania moŜności w akcie. Byt moŜe zaistnieć w sposób
bardziej lub mniej pełny, zaleŜnie od tego, w jakim stopniu
zostaną urzeczywistnione posiadane przezeń moŜności. Byt, takŜe
ten jego szczególny przypadek, jakim jest człowiek, istnieje w
sposób aktywny i o tyle istnieje, o ile jest aktywny, o ile dąŜy do
samourzeczywistnienia.

Kolejną podstawową zasadą myśli Arystotelesa jest przyjęcie


załoŜenia o celowościowej konstytucji świata i wszystkich bytów:
naturę kaŜdego bytu wyznacza cel, który ma on osiągnąć -
własny, odrębny od innych i niepowtarzalny.MoŜna by powiedzieć,
Ŝe byt istnieje dokładnie w taki sposób, aby najlepiej słuŜył
wypełnieniu tego celu – to cel właśnie, rozumiany jako swoiste,
właściwe kaŜdej rzeczy zadanie, wyznacza istotę, czy teŜ

1
wewnętrzną strukturę bytu: Istota kaŜdej rzeczy leŜy w jej zadaniu
praktycznym i zdolności jego wykonania. Wypełnienie celu jest
toŜsame z urzeczywistnieniem kresu moŜliwości rozwoju danego
bytu; powraca w tym momencie zagadnienie wizji bytu jako
zmieniającego się, dąŜącego do swojej pełni, dynamicznego,
niezakończonego. Dopiero u kresu swojego powstawania byt
istnieje w pełni i urzeczywistnia swoją naturę, którą jest
właściwość osiągnięta u kresu powstawania. W aspekcie
filozoficznym naleŜy, zatem o kaŜdym bycie mówić ze względu na
kres jego rozwoju i wypełnienie właściwej mu funkcji;
stwierdzenie tego celu jest punktem odniesienia i porównania dla
dokonywanych przez filozofa ocen. Przez wypełnienie właściwej
sobie funkcji byt urzeczywistnia pełną (w zrelatywizowaniu do
własnych moŜliwości, czyli moŜliwą do osiągnięcia dla siebie)
doskonałość i istnieje po to, aby tę doskonałość urzeczywistnić
przez zrealizowanie właściwego sobie zadania. Swoistą funkcję
powinien takŜe wypełniać człowiek.

Nie sposób zrozumieć koncepcji uczestnictwa obywateli w Ŝyciu


publicznym bez uprzedniego odniesienia się do konstytucji
wewnętrznej człowieka. Arystoteles nie oddziela duszy od ciała,
traktuje je jako jedność, natomiast w tym, co tłumacze oddają
jako duszę, a co dla Arystotelesa jest formą bytu - człowieka,
wyróŜnia trzy części. Na poziomie najniŜszym znajduje się część
nierozumna, wegetatywna, wspólna człowiekowi ze zwierzętami;
przeciwwagę dla niej stanowi część rozumna w znaczeniu
właściwym", dianoetyczna, tzw. rozum teoretyczny: zdolność
poznania naukowego i logicznego rozumowania, łączenia sądów.
Pośredniczy pomiędzy nimi część uczestnicząca poniekąd w

2
rozumie, podporządkowana rozumowi teoretycznemu ze względu
na powinność posłuszeństwa wobec niego, a zarazem kierująca
działaniami człowieka - zdolność Ŝywienia pragnień, określana
takŜe mianem mądrości praktycznej czy rozsądku - phronesis.
Jest ona etyczną częścią duszy, a zatem bezpośrednio
odpowiedzialną za wyznaczanie zachowań człowieka. MoŜna
wyodrębnić spełniane przez nią funkcje, ściśle ze sobą powiązane:

1. - rozpoznawanie prawdę w kontekście postępowania,


rozróŜnianie czynów właściwych z moralnego punktu
widzenia (ze względu na zamierzony do osiągnięcia cel) oraz
2. - sterowanie pragnieniami w taki sposób, by postępowanie
człowieka było zgodne z poznaną prawdą i dobrem, z
przyjętym celem. Doskonalenie dianoetycznej części duszy
jest związane ze zdobywaniem wiedzy i nauką, podczas gdy
zdolność Ŝywienia pragnień, część etyczna, doskonali się
poprzez praktykę postępowania i kształtowanie nawyków.
Cnoty [etyczne] nie stają się naszym udziałem ani dzięki
naturze, ani wbrew niej, lecz z natury jesteśmy zdolni do ich
nabywania, a rozwijamy je w sobie dzięki przyzwyczajeniu.
Cnoty dianoetyczne wymagają dla swego rozwoju
doświadczenia i czasu oraz specyficznych uzdolnień,
osiągnąć je mogą tylko niektórzy, natomiast cnoty etyczne,
związane z działaniami, dostępne są wszystkim. Stąd
sprawności etyczne uznawane są za pierwszorzędny
wyznacznik specyfiki człowieka. Doskonalenie cnót
dianoetycznych jest przydawaniem doskonałości do
doskonałości i jako takie nie jest warunkiem koniecznym dla
egzystencji ludzkiej.

3
Jak kaŜdy byt, człowiek musi urzeczywistniać tkwiące w materii
moŜności, aby zrealizować samego siebie, aby zaistnieć w formie
zgodnej ze swą naturą. Dynamiczne istnienie bytu na płaszczyźnie
antropologicznej odzwierciedla się poprzez ujęcie Ŝycia człowieka
w kategoriach działania jako aktualizacji duchowych moŜności, ze
szczególnym naciskiem na aktualizację części etycznej,
uczestniczącej poniekąd w rozumie.

Rozwijając podane przez Arystotelesa określenie specyfiki


człowieka przez właściwą dla niego funkcję (działanie duszy i
postępowanie zgodne z rozumem), moŜna wskazać na kolejny
istotny aspekt tej teorii: na płaszczyźnie antropologicznej
koncepcja osiągania celu zyskuje dodatkowy wymiar
funkcjonalny, cel staje się funkcją, zadaniem, które naleŜy
wypełnić. Człowiek ma swoistą funkcję do spełnienia, która
odróŜnia go od innych istot Ŝyjących i czujących, i która zarazem
przesądza o "byciu człowiekiem", nie tylko o wypełnianiu danego
zawodu, np. o byciu fletnistą. MoŜna uznać, Ŝe wypełnienie tej
funkcji decyduje o tym, czy dany byt staje się i jest człowiekiem -
czy ta moŜność została w nim urzeczywistniona, czy rozwija się on
zgodnie ze swoją naturą – czy więc dąŜy do właściwego dla siebie
celu. To staje się wyznacznikiem jakości istnienia człowieka:
wartość i dobroć człowieka tkwi w wypełnianiu właściwej mu
funkcji [EN 1098a]. Funkcja ta jest jednocześnie ujęta w sposób
podwójny: jako aktualizacja moŜności rozpoznawania dobra i jako
urzeczywistnianie rozpoznanego dobra w kierowaniu
postępowaniem.

4
Celem, ku któremu kierują się wszystkie pragnienia i
podejmowane przez człowieka działania, jest zawsze dobro (które
nie musi być dobrem obiektywnym, ale tym, co jednostce tylko
wydaje się dobrym, co ona za dobro uznaje). Arystoteles
wprowadza swoistą gradację dóbr, dzieląc je na pośrednie, czyli
potrzebne jako środki do osiągnięcia innych celów, będące
przedmiotem dąŜenia ze względu na coś innego oraz wyróŜniając
dobro samo przez się i dobro najwyŜsze. Jest ono sumą
wszystkich dąŜeń, wspólnym celem wszystkich czynności, który
określa odrębna dyscyplina wiedzy - polityka, będąca wiedzą o
czynnościach, jakie w państwie naleŜy podjąć, a jakich zaniechać;
dobro najwyŜsze jest zarazem określane jako doskonałość i
samowystarczalność: to, co samo przez się czyni Ŝycie godnym
poŜądania i wolnym od wszelkich braków.

Dołączenie do określeń celu warunku samowystarczalności jako


doskonałości otwiera kolejny problem myśli Arystotelesa,
widoczny juŜ takŜe w uznaniu polityki za naukę naczelną w
dąŜeniu do dobra, czyli zagadnienie niesamowystarczalności
człowieka. Człowiek nie moŜe zrealizować swojego celu samotnie,
nie osiągnie dobra indywidualnie, konieczne jest dla niego Ŝycie
we wspólnocie państwowej. Ten, kto Ŝyje poza nawiasem Ŝycia
wspólnotowego traci właściwie prawo do nazwy człowieka: jest
albo herosem, pół-bogiem, albo istotą zwyrodniałą, pół-
zwierzęciem. Doskonałość i samowystarczalność jako taka jest
moŜliwa do urzeczywistnienia dopiero w państwie, staje się celem
całej wspólnoty - stąd pojawiające się u Arystotelesa twierdzenia
takie jak: państwo jest z natury doskonalsze niŜ jego części,

5
państwo istnieje uprzednio względem swoich części. Doskonałość,
jaką człowiek moŜe osiągnąć, jest, zatem doskonałością części,
pojmowanej zawsze w kontekście całości. Zakłada to oczywiście
swoistą wizję więzi społecznej - chciałoby się powiedzieć wybitnie
realistyczną, w której człowiek jakość swego istnienia czerpie z
jakości wspólnoty, w której uczestniczy, czy będzie to rodzina, czy
państwo; jako jednostka, w samotności, nie przysługuje mu
nawet prawo otrzymania nazwy "cczłowieka”. onieczność
jednoczenia się we wspólnocie wynika ponadto takŜe z
istniejących pomiędzy ludźmi róŜnic: ludzie w Ŝadnym wypadku
nie są sobie równi. RóŜnice te są po części naturalne - Arystoteles
odróŜnia kobietę i niewolnika od człowieka, po części zaś wynikają
z przyjętego sposobu Ŝycia, który moŜe wprowadzić podziały
pomiędzy tych, którzy mogliby być równymi (choć ta równość jest
zawsze zrelatywizowana do jakiegoś względu – nie ma ludzi
całkowicie równych sobie, jak i nie ma ludzi identycznych). śycie
poświęcone uŜywaniu degraduje człowieka do poziomu
barbarzyńcy, który Arystoteles zrównuje z bydlęcym stylem Ŝycia,
jedynie działalność obywatelska (lub – w nielicznych wypadkach –
kontemplacja teoretyczna) daje szansę spędzenia Ŝycia w sposób
godny „człowieka”. Całokształt tej koncepcji daje się ująć w
kategoriach zdolności do zaangaŜowania się w podejmowanie
decyzji, kierowanie sprawami codziennymi, własnym Ŝyciem i - w
najszerszej przestrzeni - sprawami publicznymi. Ten sposób
rozumowania stosuje Arystoteles wykazując zbieŜność natur
barbarzyńców i niewolników: znakiem niewolniczej natury
barbarzyńców jest to, iŜ nie mają oni czynnika powołanego do
władania.

6
Syntezą przesłanek, jakimi są:

1. - konieczność wypełnienia właściwej człowiekowi funkcji,


2. – specyfiki człowieka wyznaczonej przez jego rozumność,
3. – ujęcia rozumności jako zdolności, moralnych jest
koncepcja cnoty jako podstawowego dynamizmu Ŝyciowego.
Cnota jest doskonałością natury duchowej, polegająca na
wprowadzaniu w czyn rozpoznanego dobra moralnego,
uwidaczniającą się w urzeczywistnianiu konkretnych
wyborów; jej praktykowanie jest takŜe sposobem osiągania
szczęścia w Ŝyciu. Nie jest wynikiem jednorazowego podjęcia
działania, ale kształtuje się na przestrzeni czasu, utrwalając
w duszy swoiste przyzwyczajenia i nawyki. Podobnie jak
najwyŜsze dobro nie jest sprawą indywidualną, nie daje się
zamknąć w prywatnej sferze oikos, ale jest dobrem
dotyczącym całej wspólnoty państwowej, tak i cnota dla
swego pełnego urzeczywistnienia wymaga przestrzeni polis.
Sprawowanie kontroli nad Ŝyciem nie ogranicza się tylko do
kierowania rodziną, sprawami majątkowymi i zarządzania
domem; człowiek ex definitione, ze swej natury musi być
takŜe obywatelem – mieć udział w dyskusji o sprawach
politycznych i wywierać wpływ na istotne dla polis sprawy.
Stąd wynika określenie człowieka jako istoty politycznej:
człowiek jest takim bytem, który w pełni moŜe się
zaktualizować jedynie w przestrzeni polis.

7
Źródło: "http://pl.wikipedia.org/wiki/Politikon_zoon"

You might also like