Odważ się żyć. Potęga bezwysiłkowej motywacji

www.dawidpiatkowski.com

Podziękowania  

Dla Marcina Dziedzińskiego,

dla Tomasza Teresińskiego, 

Dziękuję Wam za stworzenie pełnego inspiracji kanału YouTube „Odważ się żyć". Filmy motywacyjne dały mi wiarę w siebie, gdy jej najbardziej potrzebowałem. Będę Wam za to dozgonnie wdzięczny. 

Całkowity dochód z książki zostanie przeznaczony na rozwój kanału „Odważ się żyć", którego celem jest szerzenie pozytywnej energii i idei rozwoju osobistego wśród społeczeństwa.

Odważ się żyć

Idea  

W każdym z nas skrywa się uśpiona nieskończona moc, którą napędza inspiracja lub desperacja. Wzniecając wewnętrzny ogień, potęgując go, a następnie przejmując nad nim kontrolę, otwierają się drzwi do bezwysiłkowego osiągania rezultatów, o jakich nieświadomi ludzie nie śmią nawet marzyć. Przekształć zwątpienie w ogromną pewność siebie, brak chęci do działania w niezachwianą motywację. Podejmij wyzwanie i postaw sobie za cel marzenia. Stań się człowiekiem, jakim od zawsze chciałeś się stać.

O czym jest ta książka?

„Sukces wydaje się być w dużej mierze kwestią wytrwania, gdy inni rezygnują."

– Feather William

Wiedza w tej książce została oparta na trzech solidnych fundamentach. Przedstawia ona źródła motywacji najwybitniejszych ludzi w dziejach historii. Połączone zostały obszary szeroko rozumianego sukcesu i rozwoju osobistego. Opisane autorskie techniki wskrzeszania, potęgowania i panowania nad motywacją zostały opracowane podczas wieloletniej analizy najwybitniejszych ludzi ze świata biznesu, sztuki, nauki i sportu. Łącząc te obszary, zrodziła się idea bezwysiłkowej i niezachwianej motywacji.

Problemem większości ludzi jest brak wewnętrznej siły do działania. Gdy nasze ciało ma niski poziom energetyczny, niemożliwe staje się pokonywanie trudności, wytrwałość w postanowieniach, a nawet chęć do życia. Osoby, które posiadają mało energii życiowej, nie są w stanie przełamać strachu, niepewności i poczucia wstydu. Dlatego nie działają wcale lub szybko się poddają, nie doprowadzając spraw do końca.

Gdy jesteśmy chorzy, ciało zmusza nas do odpoczynku. Stajemy się rozdrażnieni, powolni, otępiali. W takim stanie nierealne jest podejmowanie wyzwań, pokonywanie własnych słabości czy ryzykowanie. Osłabiony organizm wycofuje się z trudniejszych aktywności. Na trochę wyższym poziomie energetycznym znajdują się przeciętni zdrowi ludzie. Mają więcej energii od chorych, ale również znacznie mniej od przebojowych osób. Naładowanie wewnętrznej baterii jest kluczowe, by wystartować, móc zrobić pierwszy krok.

Niższe pokłady energetyczne są prowokowane także przez umysł. Gdy mamy dużo negatywnych myśli, żyjemy przeszłością, jesteśmy negatywni w teraźniejszości i zamartwiamy się o przyszłość, wtedy osłabia się nasza życiowa bateria. By pokonać autodestrukcyjne myśli, emocje i nawyki, trzeba zidentyfikować przyczyny, a następnie z premedytacją usunąć je z umysłu. To pozwoli otworzyć drzwi do silnej osobowości. Gdy nasze ciała i umysły staną się gotowe do działania, czas przystąpić do finalnego kroku. Odkryć, co nas napędza do działania.

W zależności od tego, w jakim punkcie się znajdujemy, motywują nas różne rzeczy. Osoby na niskim poziomie świadomości czerpią siłę z udowadniania innym, że są lepsi, ładniejsi i fajniejsi. To najprymitywniejsza forma motywacji. Strach może wydawać się negatywną formą motywacji, ale na niektórych ludzi działa tylko taka forma. Samorealizacja jest jednym z najsilniejszych bodźców, jednak dalej wymaga dużej wewnętrznej siły, by utrzymać ją długoterminowo.

Stale się ucząc i doskonaląc, możemy wznieść się na wyżyny ludzkich możliwości. Do świata, gdzie pracuje się po dwadzieścia godzin na dobę i nie sprawia to żadnego wysiłku. Wydawać się to może absurdalne, ale jest całkowicie możliwe i co ważniejsze – osiągalne dla każdego. Motywacja staje się bezwysiłkowa, gdy przestajemy egoistycznie podchodzić do życia.

Czego się nauczysz?

Podniesiesz energię życiową – będziesz bardziej energiczny, szczęśliwszy i gotów do działania.

Staniesz się niezwyciężony – zidentyfikujesz iz premedytacją wyrwiesz ze swojego umysłu chwasty, które Cię osłabiały. Pozwoli to z łatwością pokonywać strach, przeciwności i trudności życiowe.

Zbudujesz niezachwianą i bezwysiłkową motywację – odkryjesz, co napędza najwybitniejszych ludzi do działania. Wybierzesz motywację idealnie pasującą do Ciebie. 

Część 1: Ładowanie baterii 

Przygotuj ciało do akcji

Aby przebyć tysiąc mil, trzeba zrobić pierwszy krok.

– Bruce Lee

Czujesz motylki w brzuchu, by zmienić wreszcie swoje życie. Chcesz przełamać lenia i zacząć działać. Pragniesz czuć się witalny i pełny pozytywnej energii. Chciałbyś osiągnąć coś nieprawdopodobnego. Stać się mistrzem w swoim fachu. Zarabiać dużo pieniędzy, żeby w końcu się nie martwić, czym zapłacisz rachunki. Móc pozwolić sobie na modne błyskotki, sportowy samochód i wakacje kilka razy do roku…

Każdy tego pragnie. W głębi ducha wszyscy chcemy stać się szczęśliwi. Żeby jednak osiągać ponadprzeciętne rezultaty, najpierw musisz w ogóle zacząć. Do tego potrzeba ogromnej siły. Czegoś, co sprawi, że przekroczysz tę niewidzialną granicę tak zwanej strefy komfortu. Dawniej wydawało Ci się, że nie masz wpływu na tę wewnętrzną ochotę do działania. Zrzucałeś winę za brak chęci na zewnętrzne czynniki. Dlatego poddawałeś się zbyt wcześnie. Kilka potknięć powodowało, że rezygnowałeś. Najgorsze jednak nie było odpuszczanie, tylko wewnętrzna walka – gdy jakaś część w Tobie chciała, inna zaś wprawiała w ogromny dyskomfort. Złóż żelazne postanowienie, że znajdziesz sposób na zmianę obecnego stanu rzeczy. Pragnij za wszelką cenę zapanować nad swoją motywacją. Silna wola zmiany jest pierwszym i najważniejszym krokiem.

Ludzkie ciało jest niczym akumulator. Gromadzi w sobie energię niezbędną do wszelkich aktywności. Nieświadomi ludzie nie dbają o nią, bo nie zdają sobie sprawy, jak ważną rolę odgrywa w odczuwaniu wewnętrznego powera, czyli motywacji. To dzięki witalności i wysokiemu poziomowi energii w ciele mamy nie tyle motywację do działania, co ochotę do zapieprzania. Ta zasadnicza różnica sprawia, że jednym osobom przychodzi z łatwością działanie, podczas gdy inni przy tej samej aktywności odczuwają trud, dyskomfort i zrezygnowanie. Raz była motywacja, innym razem powracał leń śmierdzący. Jeden wielki przypadek.

Z połączenia wiedzy najwybitniejszych tego świata stworzyliśmy patenty na to, aby podnieść energetykę ciała. Nauczysz się bezwysiłkowo robić rzeczy, których wcześniej nie potrafiłeś nawet zacząć. Wierzymy, że jeśli tylko dasz sobie szansę i spróbujesz wypracowanych przez nas trików, zmienisz swoje życie na lepsze – takie, o jakim od zawsze marzyłeś. Zacznijmy od podstaw.

Centrum dowodzenia

To te wszystkie małe decyzje tworzą Twoje przeznaczenie.

— Tony Robbins

Wszystko, co nas otacza, ma pewną energię. Są takie miejsca, do których wchodzisz i czujesz się dobrze. Ale nieraz było tak, że zaraz po przekroczeniu progu domu znajomych czułeś się gorzej. Wpływ na to miała energia pomieszczenia. W zależności od tego, jaki efekt chce się uzyskać, w taki sposób powinno się dekorować wnętrze. Nieważne, czy jesteś wierzący, czy nie, zapewne choć raz w życiu byłeś w kościele. Wysokie pomieszczenia, mury zniszczone upływem czasu, echo niosące się wszędzie i złoty ołtarz. Kościoły mają zupełnie inną energię niż kluby nocne. Ciemne pomieszczenia, głośna muzyka i lasery. W szkole atmosfera jest jeszcze inna. W centrach handlowych – również. W parku, nad jeziorem, w górach czy nad morzem – każde z tych miejsc charakteryzuje inna energetyka. Pewne miejsca nas uspokajają, motywują, podczas gdy inne irytują.

Sztuka polega na tym, by stać się świadomym twórcą energetyki miejsca, w którym uczymy się i spędzamy większość czasu. Przeważnie takim miejscem jest nasz dom. Jeżeli jesteś na utrzymaniu rodziców, wtedy mowa o pokoju. To Twoje centrum dowodzenia – miejsce, w którym wszystko się zaczyna. Możesz czuć się w nim uskrzydlony i zmotywowany do działania lub odczuwać brak sił do czegokolwiek. Może też wpływać na Ciebie neutralnie. Czas to zmienić i z premedytacją podnieść energetykę pokoju, bo dzięki temu zyskasz więcej ochoty do działania.

Oświetlenie

By dobrze rozumieć, że wszystko ma swoją energię, pojedź do czterogwiazdkowego hotelu. Piękne, wysokie, jasne i doświetlone pomieszczenia. Na ścianach obrazy, ozdobne tapety oraz piękne rękodzieła. Większość hoteli na tym poziomie wyglada naprawdę dobrze. Poczujesz się tam jak w domu, choć byłbyś w obcym miejscu. Pokoje hotelowe są jeszcze bardziej przyjemne, bo cieplejsze. Bije od nich energia spokoju, lekkości i bezpieczeństwa. Wydawać się może, że to zwykła gra kolorami – meble w ciemniejszej, drewnianej barwie kontrastują z kremowymi ścianami. Kładąc się na idealnie posłanym łóżku, poczujesz się jak u siebie.

Gdy po kilkudniowym pobycie, wrócisz do domu, chwilę, w której otworzysz drzwi, zapamiętasz na długo. Możesz poczuć swojego rodzaju podmuch przeciętności. Rozglądając się po ścianach i pomieszczeniach możesz pomyśleć, że co tu tak ciemno,