You are on page 1of 54

Jeli Pan domu nie zbuduje, prno pracuj ci, ktrzy go buduj.

- Ksiga Psalmw 127 Owiecenie niweluje wszelkie wizy materialne i czy ludzi zotymi acuchami duchowego zrozumienia; uznaje ono jedynie przewodnictwo Chrystusa; nie posiada adnego rytuau ani reguy poza bosk, nieosobow, uniwersaln Mioci; nie czci nic prcz wewntrznego Pomienia nieustannie arzcego si na otarzu Ducha. Nasze zjednoczenie to wolny stan duchowego braterstwa. Jedyny nakaz to dyscyplina duszy, dlatego znamy wolno bez granic; jestemy zjednoczonym wszechwiatem bez fizycznych ogranicze; w subie boskiej bez obrzdw czy wierze. Owieceni id przez ycie bez lku - w asce. - Droga Nieskoczonoci

JOEL S. GOLDSMITH SZTUKA MEDYTACJI


Przeoyli Teresa i Paul Bander

Wydawnictwo Pusty Obok Warszawa 1994 Zamek Ujazdowski Al. Ujazdowskie 6, 00-461 Warszawa Tytu oryginau: The Art of Meditation

SPIS TRECI Cz pierwsza MEDYTACJA: PRAKTYKA Droga9 2 Cel20 3 Praktyka33 Nierozerwalny zwizek44 5 Trudnoci62 1

Cz druga MEDYTACJA: DOWIADCZENIE 6 Ziemia jest Pana...79 7 Bo Bg ukocha tak wiat...85 8 Jeste wityni...90 9 Do Mnie naley srebro...97 10 Miejsce, na ktrym stoisz...104 11 Bo mio jest od Boga...111 12 Bo On jest twoim yciem...119 13 Nie lkaj si...125 14 Przybytek Boga...134 15 Ozdoba witobliwoci...144

Cz trzecia MEDYTACJA: OWOCE 16 Owoc ducha...153 17 Iluminacja, komunia i jedno...164 18 W krgu Chrystusowoci...170

Cz pierwsza Medytacja: praktyka 1 Droga


Wikszo kobiet i mczyzn pozostaje w przekonaniu, e istnieje jakiego rodzaju boska sia wpywajca na ycie ludzkie, ale nie s pewni, co to jest, ani te nie wiedz, jak spowodowa, aby boska obecno i moc znalaza wyraz w ich codziennym dowiadczeniu. Niegdy wiele z tych osb zadowalao si wiar w Boga krlujcego gdzie w odlegych niebiosach, Boga, ktrego nie mogliby spotka, a dopiero po mierci. We wspczesnych czasach jednake bardzo niewielu moe zgodzi si z tak ograniczon koncepcj Boga. wiat peen jest dysonansw. Raz za razem pojawia si pytanie: Dlaczego, jeeli istnieje Bg, Bg ten pozwala na istnienie grzechu, choroby, wojny, godu i zniszczenia? Jak to moliwe, by istniao cae to zo, jeeli Bg jest dobrem, Bg jest yciem, Bg jest mioci? Jak to moliwe, by istnia tego rodzaju Bg i zgroza ludzkiego dowiadczenia? Od wiekw ludzie prbuj rozwiza t zagadk, ktra nie ma rozwizania. Nie ma odpowiedzi poza jedn, e wiat nie zna Boga. Nie moglibymy nawet przez moment przyj, e gdyby ludzie yjcy w tym wiecie mieli realizacj Boga, take panowaby dysonans i dysharmonia. Rozdwik i brak harmonii pojawiaj si z powodu naszej ignorancji wzgldem Boga. Zaznajamiajc si z Nim, znajdziemy tajemnic harmonijnego istnienia. Od wiekw ludzie poszukuj wolnoci, pokoju i dostatku, ale poszukiwania te maj miejsce przede wszystkim poprzez gorczkow aktywno ludzkiego umysu. Przyjemno i satysfakcja wytwarzane s sztucznie i ze wzgldu na ich sztuczno nie s ani trwae, ani prawdziwe. ycie na poziomie umysu wymaga nieskoczonej parady nowych przyjemnoci, nowych twarzy, nowych scen. Rzadkoci s momenty prawdziwej radoci czy okresy odpoczynku i relaksu. Wolno, pokj i dostatek nie zale od okolicznoci czy warunkw. Byli tacy, co czuli si wolni w kajdanach, wolni w niewoli i opresji; niektrzy znaleli spokj w szalejcej wojnie; byli tacy, ktrzy przeyli powodzie i gd; tacy, ktrzy prosperowali w okresach depresji i paniki. Gdy Dusza jest wolna, prowadzi czowieka przez Morza Czerwone i dowiadczenia pustyni do Ziemi Obiecanej duchowego spokoju. Wolno jest cech Duszy. Zwracajc si do krlestwa naszego wewntrznego Ja, znajdujemy panowanie boskiej Siy w wiecie wewntrznym. Poszukujc pokoju wewntrz, odnajdujemy harmoni na zewntrz. Sigamy do gbi Duszy i opanowuje ona nasze istnienie zapewniajc nam aktywno i odnow ycia, spokj i bogo, o ktrych nam si nigdy nie nio. Osigamy wtedy wolno Duszy, wolno aski. Od wiekw istnieli ludzie ukierunkowani duchowo - mistycy wiata - ktrzy odnaleli wiadom uni z Bogiem i ktrzy zaznawali w swym dowiadczeniu Jego obecnoci i siy. Zawsze istnieli tacy jak Mojesz, Eliasz, Jezus, Jan czy Pawe, ale aden z nich nie mia wielu zwolennikw. aden nie by powszechnie znany, a ich nauk nie praktykowano powszechnie za czasw ich ycia, jak i wiele lat pniej. Ci mistrzowie duchowi powicili swoje ycie, by objawi nam prawd, ktra doprowadzia nas do naszego obecnego stanu wiadomoci. wiato, ktre mamy dzisiaj, jest rezultatem wiata niesionego od wiekw.

Istnieje wielu nauczycieli duchowych, ktrzy nie pozostawili po sobie adnego zapisu i o ktrych nic nie wiemy, ale istnieje te wielu takich, ktrych znamy, jak wspomniani wczeniej Mojesz, Eliasz, Jezus, Jan i Pawe, Eckhart, Boehme, Fox i inni mistycy od dwunastego do siedemnastego wieku, a take przywdcy i gosiciele prawdy ostatnich lat. Nie bya to jedna osoba, ktra przyniosa wiatu wiato, ale kady z tych wielkich prorokw by promieniem wnoszcym do niego swj udzia. Wszyscy wielcy przywdcy duchowi pozostaj w zgodzie co do podstawowych zasad i nauk znanych wikszoci z nas: Bdziesz kocha Boga swego caym swym sercem... Czy wobec innych tak, jak by chcia, by inni czynili wobec ciebie; nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzo. Nie uczyli, e wszyscy mamy by jednej narodowoci, koloru czy wyznania; nauczali zasad mioci i wsppracy. Gdyby zasady mioci i wsppracy byy rzeczywicie praktykowane i wcielane w ycie przez miliony tych, ktrzy przyjmuj nauki Chrystusa, wojny stayby si niemoliwoci. Paradoksem jest, e tysice lat po ujawnieniu prawdy konflikty i zmagania nie przestaj by si napdow w wiecie. Majc dostp do tak rozlegego zasobu wiedzy mistycznej mona by oczekiwa, e po tych wszystkich latach wiat powinien cieszy si wolnoci i dostatkiem. Zasady tych nauk jednak nie zawsze byy praktykowane w formie, w jakiej zostay objawione; wprost przeciwnie, stay si skostniae i zostay stopniowo wypaczone, spadajc niekiedy do najniszego poziomu ludzkiego mylenia, zamiast wznosi si na wyyny, na ktre maj doprowadzi. Pierwsza zasada nauczana przez Chrzecijaskiego Mistrza ujawnia, e krlestwo Boga, obecno i moc Boga znajduj si wewntrz nas. Jezus nazywa t obecno i moc: "Ojcem". "Ojciec, ktry przebywa we mnie, On wykonuje prac." Pawe uywajc innego terminu powiedzia: "Wszystko mog poprzez Chrystusa, ktry mnie wzmacnia." Jakkolwiek byoby to nazywane - Bg, Ojciec czy Chrystus - znajduje si w nas. Krlestwo Boga jest wewntrz nas; Bosko w caej swej peni jest do odnalezienia wewntrz naszego jednostkowego bytu, nie w witych grach, nie w wityniach Jerozolimy, ale wewntrz nas. Gdybymy rzeczywicie ufali tej wielkiej mdroci, bylibymy skonni zostawi wiat na pewien okres, a do czasu, gdy bdziemy mogli dotkn Ojca wewntrz. W miar uznawania, e dobro nasze jest darem od Boga, stajemy si zdolni zrelaksowa racjonalny, mylcy, planujcy umys. Wsuchujemy si w agodny gos ciszy, nieustannie wyczekujc na anioa Pana, Chrystusa, Ojca wewntrz. Nigdy nas On nie opuci, nigdy nie porzuci. To stanowi nasz nienaruszaln spucizn. Umiejtno suchania jest sztuk medytacji. W miar jej osigania dochodzimy do miejsca przemiany, gdzie prawda opuszcza rejony umysu i wkracza w rejony serca. Innymi sowy, u nie intelektualna wiedza prawdy, ale sama prawda staje si yw tkank naszej istoty. Dla ilustracji: kady zna sowo "Bg", lecz bardzo niewiele osb zna Boga. Dla wikszoci z nas B6g pozostaje sowem, zwrotem, moc znajdujc si na zewntrz; z wyjtkiem nielicznych mistykw Bg jako taki nie sta si yjc rzeczywistoci. Medytacja prowadzi nas do dowiadczenia, w ktrym wiemy, e istnieje Bg. Doprowadza nas do punktu, gdzie jestemy tak samo przekonani o rzeczywistoci Boga, jak o tym, e czytamy t ksik. Gdyby nagwki wszystkich dziennikw zapewniay nas dzisiaj, e nie znajdujemy si tutaj w tym akurat momencie, zapewnienie to nie zmienioby naszego przekonania, e jestemy tutaj. Bg jest w takim samym stopniu rzeczywistoci, w takim samym stopniu obecnoci, w takim samym stopniu potg i w takim samym stopniu istot i indywidualnoci, jak jestemy my, i moemy Boga pozna tak samo jak siebie i innych ludzi. Od momentu gdy poznanie Boga staje si dowiadczeniem, nasze ycie si zmienia, poniewa nastpuje rozlunienie naszego osobowego ja. Pojawia si poczucie pochodzce z czego dziaajcego w nas, co nie jest nami, czego, co wyraa si w nas, poprzez nas i dla nas - czego wikszego ni my sami. Stanowi to dowiadczenie wszystkich mistykw. Poznali Boga, odczuli obecno Boga i Bg sta si czynn potg w ich yciu. Niewiele jest takich osb na wiecie. Gdyby byo chocia odrobin wicej tych, ktrzy naprawd znaj Boga, by moe tych kilku wystarczyoby, by zbawi wiat. Zgodnie z Pismem witym dziesiciu sprawiedliwych uratowao miasto. wiadome doznanie obecnoci i potgi Boga przeywane przez mistykw jest produktem dowiadczenia; nie jest jedynie rozmow o tym jak dostpny jest Bg, nie jest afirmacj czy stwierdzeniem; nie jest banaem czy frazesem; jest ywym faktem. Nasze poszukiwanie Boga, nasze denie do krlestwa boego jest wyrazem tego, e wierzymy w obecno i potg Boga, nawet gdy wiedza ta nie jest jeszcze wynikiem naszego wasnego dowiadczenia: Niezaangaowani w drog duchow nie maj takiej pewnoci. Jedynie ci, ktrzy doznali wewntrznego przekonania, e istnieje Bg, maj motywacj, by Go poszukiwa. Mimo e poszukujcy nie zawsze dosigneli realizacji Boga, maj jednak wewntrzne przewiadczenie: "Tu jest droga; Bg istnieje." Tak rodzi si poszukiwanie i rne s jego drogi. Pocztek drogi zaley od naszego przygotowania; zaley od tego, gdzie znalelimy si w danym momencie ycia i co dziao si w wiecie wok nas. Istniej tacy, ktrych poszukiwanie miao pocztek w ortodoksyjnym kociele i tam znaleli odpowied. Wpadli na to,e krlestwo znajduje si wewntrz nas samych, ale pozostali w kociele, kontynuujc prac, suc innym czy w wyrazie wdzicznoci. Niektrzy znaleli Boga poprzez intelektualne podejcie, a nieliczni odkryli czysto duchow drog. Inni dotarli do Niego poprzez nauki, ktre byy poczeniem intelektualnego i

duchowego podejcia. Istniej tacy, ktrzy doszli do ycia duchowego poprzez ksiki albo poprzez yjcych nauczycieli; podczas gdy jeszcze inni nawizali kontakt z duchow form witych i mdrcw. Pozna prawd w postaci sw, cytatw, fragmentw czy teorii to jedno; ale czym zupenie innym jest, gdy poprzez medytacj Sowo zapuszcza korzenie w naszej wiadomoci i objawia si na zewntrz jako owoc duchowy. Jest nam powiedziane, e owocami Ducha s: "mio, rado, spokj, cierpliwo, agodno, dobro, wiara." Prawd jest, e gdy dotknlimy Ducha albo gdy on dotkn nas, owoc w postaci harmonii, peni, kompletnoci i doskonaoci zosta przejawiony. Celem tej ksiki jest pomc studentom w praktykowaniu sztuki medytacji, poprzez ktr Sowo zostaje zakorzenione i rozwija si wiadomo ycia w Duchu. Celem naszym jest osignicie w pewnym stopniu tej samej postawy, ktr reprezentuje Chrystus Jezus, i cakowite si jej podporzdkowanie. Chodzi tu o osignicie poziomu wiadomoci, ktry ujawni Pawe: "Ja yj, nie ja jednak, Chrystus yje moje ycie''; czy "Wszystko mog czyni poprzez Chrystusa, ktry mnie wzmacnia. " Innymi sowy, aktywno Ducha zaczyna y w nas i przejmuje panowanie; nie jestemy ju dobrzy ani li; nie jestemy chorzy ani zdrowi. Jestemy w punkcie, ktry transcenduje pary przeciwiestw. Pary przeciwiestw nie istniej w duchowej prawdzie. Bg jest i dlatego nie chodzi o to, czy moemy Boga dosign, poniewa nie istnieje potrzeba dosignicia Boga: dzie jest ju pikny; owoc ju jest na drzewach; kwiaty ju kwitn; fale pyn; soce, ksiyc i gwiazdy s w niebiosach; jest harmonia. W tym stanie duchowej wiadomoci dochodzimy do miejsca, gdzie moemy si odpry i spocz w realizacji: "Bg jest w swoim niebie - wszystko na wiecie jest tak, jak powinno by." Wraz z t realizacj rezygnujemy i wycofujemy si ze zmaga o rzeczy na ziemi. "Niech umys, ktry mia Chrystus Jezus, bdzie twoim... ten, ktry podnis Chrystusa z martwych przyspieszy take wasze miertelne ciaa poprzez Ducha, ktry przebywa w tobie. " Dy mamy do osignicia Ducha, ktry podnis Jezusa z martwych, nie poprzez mwienie o tym czy deklarowanie, e tak jest, nie poprzez nauczanie i goszenie kaza - ale poprzez przejawianie tej samej postawy. Osignicie jej wymaga wysiku i aski Boga. aska stanowi najwaniejszy czynnik, bo bez tego nikt nie wytrwaby na drodze wiodcej do realizacji Boga. Bez boskiej aski nikt nie pragnby nawet rozpoczcia poszukiwa, nie mwic ju o powziciu dalszych mozolnych krokw. Istnieje ujawnione w medytacji takie miejsce w wiadomoci, gdzie nasze zjednoczenie z Bogiem oraz wszelk duchow istot i formami dobra staje si natychmiast dostpne. To miejsce w wiadomoci okrelane bywa jako Morze Ducha, uniwersalna albo boska Dusza, Ojciec wewntrz. Osigajc wiadomy kontakt z tym Morzem Ducha czy Ojcem wewntrz, znajdujemy bosk Mio ukazujc si w Swym wyrazie, tak e nie yjemy ju dziki osobistemu wysikowi, ale ask. Zamiast oczekiwania, by nasze dobro przyszo od osb czy rzeczy, podczamy si do uniwersalnej Duszy i stajemy wiadkami Jej aktywnoci ukazujcej si jako idee, ktre staj si ludzkimi formami dobra, niezbdnymi w naszym obecnym dowiadczeniu. Jedynie wtedy, gdy uczymy si zwraca do wewntrz, do tego Nieskoczonego Niewidzialnego, zaczynamy rozumie istot aski. Zamiast szuka i pragn czego, co ju istnieje jako forma czy skutek, nauczmy si zwraca do wewntrz i pozwlmy, by nasze dobro ujawnio si z boskiego rda, Nieskoczonego Niewidzialnego. Niechaj czowiek pracy zwraca si do boskiego Wewntrz; niechaj chorzy i grzeszcy szukaj uzdrowienia i doskonaoci wewntrz. Niechaj kady z nas bdzie zawsze uwany obserwujc wiadomo ujawniajc si w postaci nowych i bogatszych form dobra, dowiadczajc obfitoci ycia - poprzez ask. Zrozumie, e Dusza jest wieczystym magazynem wszelkiego dobra, to pozwoli, by aktywno Chrystusa funkcjonowaa w naszym dowiadczeniu. Czerpiemy nasze dobro z nieskoczonoci naszej wasnej istoty, z krlestwa wewntrz. Gdy dotykamy tego orodka, Ojciec ujawnia nasze dziedzictwo jako spadkobiercw Boga, wspspadkobiercw z Chrystusem" wszelkich niebiaskich bogactw. Oznacza to y ask, darem Boga. Dzieci Boga zawsze yj ask. Tajemnica aski to kontakt z Nieskoczonym Niewidzialnym, uniwersalnym orodkiem bytu wewntrz nas. Jest to dowiadczenie Chrystusa. W literaturze mistycznej to duchowe dowiadczenie nazywane jest iluminacj, Kosmiczn wiadomoci czy wiadomoci Chrystusa; w Nowym Testamencie mowa jest o tym jako o byciu narodzonym na nowo czy odrodzonym. Czytanie i studiowanie inspirujcej literatury i Pisma witego, jak rwnie czste zastanawianie si i medytowanie o Bogu i boskim stworzeniu prowadzi do waciwej komunii z Ojcem, ktra przynosi do naszej wiadomoci owo dotknicie Chrystusa. Skupianie umysu na Bogu prowadzi do uwiadomienia sobie - niekiedy syszymy to nawet jako gos i wiemy - e: "On wykonuje rzeczy, ktre przeznaczone s dla mnie do wykonania." Ci, ktrzy dosigneli tego wiata, nie maj ju wicej problemw na poziomie egzystencji, jako e teraz s ywieni, odziewani i chronieni przez nieskoczone rdo ycia, zwane Chrystusem. Ten moment aski trudno jest adekwatnie opisa, poniewa rnym osobom ujawnia si on w rny sposb; ale wszyscy, ktrzy otrzymali wiato, rozumiej dowiadczenia owieconych wszech czasw. Aktywno Chrystusa prowadzca do ycia ask w adnym stopniu nie jest ograniczona do przeszoci. Wielu jest dzisiaj, ktrzy dowiadczaj Chrystusa i maj ycie pene pikna, zdrowia, harmonii i

radoci - w asce. Dostp do prawdy maj wszyscy, ktrzy mog czyta, duchowa iluminacja moliwa jest wic dla kadego szczerze szukajcego. "Zapoznaj si z nim i bd w spokoju." Uwiadomienie sobie Ojca wewntrz jest pocztkiem ycia ask. ycie ask umoliwia nam dokonanie waniejszych rzeczy i osignicie lepszych wynikw we wszelkich dziaaniach. Duchowy impuls i boskie przewodnictwo pozwala nam uwolni si od wszelkich trosk o nasz osobisty dobrostan, a take czonkw naszej rodziny czy narodu. Wolno od lku, niebezpieczestw czy braku przychodzi jedynie wtedy, gdy pojawia si Pocieszyciel. Gos Prawdy odzywa si w nas, stajc si owym: "Spokj, bd ukojony" wobec kadej burzy w naszym dowiadczeniu. To tak, jakby Obecno zawsze podaa przed nami, by krzywe miejsca wyprostowa", by uczyni pustyni "kwitnc rami", otworzy wrota nowym moliwociom, suy i przywita nas. Nasze zaufanie i wiara wzrastaj z wielkim przyspieszeniem, w miar jak aktywno Chrystusa manifestowana jest przez coraz to wspanialsze dziaanie duchowej mocy. Utwierdzeni w wewntrznym przekonaniu, przestajemy zmaga si z wszelkimi formami zaburzenia i yjemy "nie moc czy si, ale Duchem" - ask. Niewielu przychodzi na wiat z rozwinit, w pewnym stopniu chocia, wiadomoci Chrystusa, ale kady dziki wytrwaej praktyce i oddaniu moe rozwin i kultywowa wiadomo Chrystusa -"postaw, ktr mia Chrystus Jezus". Wymaga to jednak, powicenia i wraliwoci, ktra rozpoznaje i zaprasza Chrystusa w momencie, gdy dotyka On i przebudza nasz Dusz do nowoci ycia. W ciszy naszej istoty Chrystus przemawia, a my syszymy: "Nigdy ci nie opuszcz, nigdy ci nie porzuc... jestem z tob zawsze, nawet do koca wiata." wiadomo obecnoci Boga rozwijana jest przez cierpliwo i wiczenie, w ciszy i spokoju, poprzez unikanie umysowej siy czy fizycznej mocy, tak by Duch mg dziaa. "Bd spokojny i wiedz, e Ja jestem Bogiem." "Bo przez ask jeste zachowany wiar; i to nie z siebie: jest to dar Boga..." ask jeste zachowany. DROGI Przed kadym czowiekiem Otwiera si Droga, Drogi, I wzniosa dusza wspina si po Wzniosej Drodze I niska Dusza idzie po omacku w Niskoci A pomidzy, na zamglonych rwninach Caa reszta unoszona jest z prdem tu i tam. Ale przed kadym czowiekiem otwarta jest Wzniosa Droga, i Niska, I kady decyduje o drodze Ktr jego dusza pody. -John Oxenham

2 Cel
Celem medytacji jest dostpienie boskiej aski. Gdy dostpilimy ju aski w jakim stopniu, zaczyna ona wada naszym dowiadczeniem, y naszym yciem, wykonuje to wszystko, co jest nam dane do zrobienia i prostuje wykrzywione miejsca. Nie yjemy ju samym chlebem, ale wewntrzn ask. Zadowalajce zwizki midzyludzkie, penia dostatku, sukcesy w pracy i rozliczne twrcze przedsiwzicia stanowi namacalny wyraz aski. aska wewntrzna musi nastpi, zanim rzeczy tego wiata bd nam dodane. Dopki szukamy efektw, nigdy nie moemy otrzyma aski Boga, to znaczy nie moemy szuka Boga po to, by posi jak osob, rzecz czy doprowadzi do jakiej sytuacji. Z tego powodu medytacji nigdy nie uywa si po to eby zdoby samochd, wicej pienidzy czy lepsz pozycj. Celem medytacji jest realizacja Boga. W medytacji Bg zostaje objawiony jako ycie indywidualnej istoty. Bg jest ucielenieniem

wszelkiego dobra. Poprzez osignicie dowiadczenia Boga dobro nasze pojawia si w postaci czegokolwiek, czego potrzebujemy. Ponosimy porak, gdy prbujemy zdoby cokolwiek w oderwaniu i niezalenie od Boga. Bg sam w Sobie jest dobrem. Modlitwa i medytacja, ktrej przedmiotem s rzeczy materialne i osoby, nie moe by wysuchana przez Boga Ducha. Taka intencja podwaa cel medytacji. Pismo mwi nam, e czowiek, ktry opiera swoje poznanie na zmysach, nie otrzymuje rzeczy od Boga. Kim jest zwyky zjadacz chleba, jak nie istot ludzk, synem marnotrawnym zagbionym w wiadomoci materialnej, modlcym si o to, by jego materialno zostaa ulepszona, wzbogacona, by byo jej wicej lub mniej? Modlimy si, by przybyo nam na wadze albo bymy zeszczupleli; modlimy si, by mie wicej pienidzy, rzadziej by mie mniej, chocia mogaby to by bardzo duchowa modlitwa. Chodzi o to, e gdy modlimy si o polepszenie albo zwikszenie materialnoci, o ktrej Bg nie ma pojcia, taka modlitwa nie moe by wysuchana. Bardzo czsto nasze ludzkie pragnienia, nawet gdyby byy zaspokojone, i tak pozostawiyby nas nieusatysfakcjonowanymi, poniewa jako istoty ludzkie nie posiadamy wiedzy o tym, czego potrzebujemy. To Ojciec wewntrz nas jest wszelk mdroci i wszelk mioci. Aby modlitwa bya skuteczna, musi by skierowana do Boga Ducha i dlatego te to, o co si modlimy, musi by duchowe w swojej naturze. Pamitajmy o tym za kadym razem, gdy zwracamy si do Boga w medytacji; miar naszej modlitwy jest stopie duchowego owiecenia, ktrego szukamy, i po tym zorientujemy si, czy moemy oczekiwa zadouczynienia. "Przyszedem, eby mieli ycie i eby mieli je w obfitoci." Obietnic jest zadouczynienie, ale bdmy pewni, e zadouczynienie, o ktre si modlimy, istnieje tylko w sferze duchowej i e nie bdziemy modli si do duchowego Boga o ulepszenie naszego stanu ludzkiego, ale pozostaniemy posuszni zaleceniom Pisma, pozwalajc, by Duch by wiadkiem w nas: "Nie wiemy bowiem, jak i o co si modli,. lecz Duch przyczynia si za nami... " W rzeczywistoci to nie jestemy my, ktrzy si modlimy czy medytujemy. Duch medytuje w nas, a my jedynie otwieramy nasz wiadomo, pozwalajc Mu ujawni nasz potrzeb i jej spenienie. W tym jest tajemnica. Jake rni si to od pracy umysowej, deklarowania czy potwierdzania, e to czy tamto ma nastpi - i to teraz, w tym momencie. Zamiast tego nasza postawa w medytacji powinna by taka jak maego hebrajskiego chopca: "Mw Panie, Twj suga Ci sucha". To jest prawdziwa postawa, ktr powinnimy przyj w medytacji - otworzenie naszej wiadomoci na Boga i pozwolenie, by Bg speni Siebie samego w nas. Pozwlmy Bogu wygosi Sowo wewntrz naszej istoty - nie nasze sowa, ale Sowo. Przekonamy si, e Sowo to jest ywe, ostre i pene mocy; i nie wraca do nas na prno. Czyni Ono prac tam, gdzie zostao wysane, ale musi to by Sowo Boga, nie twoje pragnienie czy moje. Prawdziwy adept na drodze duchowej nie ma innej potrzeby ni spenienia Boga, realizacji Boga, dowiadczenia Chrystusa. Niemoliwe, by jakakolwiek potrzeba pozostaa nie speniona wtedy, gdy Chrystus dziaa w naszej wiadomoci. Chrystus musi speni samego Siebie. Jedno jedynie pragnienie jest dozwolone i jest nim realizowanie dziaalnoci Chrystusa w naszej wiadomoci. "Ojciec wewntrz mnie wykonuje prac." Ojciec znajduje si wewntrz mnie i Ojciec znajduje si wewntrz ciebie; jak to jest, e praca nie jest wykonana? Jedno jest potrzebne i jest to wiadoma realizacja Wszechobecnoci. Aktywno Boga jest wewntrz nas - obecno Boga, potga Boga - ale mymy nagromadzili w sobie warstwy materialnych koncepcji. Nie udao si przebi przez te warstwy, by dosign atmosfery i wyyn Boga wewntrz nas, i dopki tego nie uczynimy, doznawa bdziemy poraki w naszej medytacji i nie znajdziemy drogi do spenienia. Wikszo z nas rozpoczyna poszukiwanie Boga majc wycznie materialne pogldy na ycie: jestemy zatroskani, by serce miao odpowiedni liczb uderze na minut, eby narzdy trawienne i wydalnicze funkcjonoway we waciwy sposb, eby nasz dochd by wystarczajco duy; cay czas wierzc, e zadowolenie mona znale w zewntrznym wiecie. S tacy, co wierz, e pienidze przynosz zadowolenie: inni, e sawa; jeszcze inni uwaaj, e polega ono na dobrym zdrowiu. Jake czsto syszymy: "Gdyby tylko ten bl mi przeszed, mgbym zacz szuka Boga. Nie mog teraz, tak cierpic", "Gdybym tylko zapaci komorne, miabym spokj i mgbym odda si poszukiwaniu Boga". Innymi sowy, osoby te zakadaj, e realizacja Boga uzaleniona jest od jakich fizycznych czy finansowych warunkw. Dowodem zaprzeczajcym temu jest fakt, e istniej ludzie posiadajcy miliony dolarw, ktrzy nie odnaleli Boga; istniej ludzie cieszcy si doskonaym zdrowiem, a nie znajcy Boga, ktrzy nie zaznali doskonaoci, spokoju czy satysfakcji. Ich stan wiadomoci jest taki jak wikszoci z nas, gdy rozpoczynamy poszukiwanie prawdy. Sprbujmy odwrci obraz; zacznijmy poszukiwanie Boga i znajdujc Boga zobaczmy, e bl znikn, a braki, ograniczenia i grzech rozpywaj si w nicoci. Dopki staramy si jedynie zamieni fizyczny dysonans na fizyczn harmoni, nie mamy pojcia, czym jest krlestwo Boga, czym jest duchowe bogactwo i duchowe zdrowie. Musimy przystpi do medytacji uznajc, e ani zdrowie, ani bogactwo nie s celem naszego poszukiwania Boga. Jakiekolwiek pragnienie rzeczy czy osb zatrzyma albo opni nasze wejcie do krlestwa duchowego, a z kolei cige pamitanie, e celem naszych poszukiwa jest realizacja Boga, szeroko otworzy nam drog do Niego. W tej realizacji zobaczymy wszelkie rzeczy dane nam, czy mwic dokadniej, zobaczymy, e wszystko zawarte jest w nas.

Musimy zda sobie spraw, e nie mamy celu innego ni osignicie krlestwa Boga, innego przejawu do uczynienia ni nasza duchowa Ja. Ale to musimy demonstrowa: po pierwsze, dla naszego wasnego rozwoju, a po drugie, dla wiata, e Bg jest indywidualn Jani i ten stan bytu moe osign kady, kto gotowy jest zostawi wiat, nie przez wycofanie si w jakie odludne miejsce, ale rezygnujc z pragnienia tego, co wiat moe da. Dla uczniw wiedzy duchowej pojawia si wane pytanie: Jaki jest najlepszy sposb, jeeli w ogle istnieje, realizacji naszej prawdziwej Jani? Czy istnieje droga na skrty? Czy istnieje droga, ktra prowadzi do realizacji Boga, droga, ktr mona poda tutaj na ziemi? Czy osigalne jest to tutaj na ziemi? I odpowied brzmi: tak. Nie tylko, e istnieje droga osignicia tego celu, ale istnieje i droga na skrty. T drog, jake prost, a jednoczenie bardzo trudn jest dokonanie na sobie prbnej operacji umysowej i wycicie wszystkich naszych pragnie. Wemy dobry ostry skalpel i wytnijmy z siebie wszelkie pragnienia: dotyczce osb, miejsc, rzeczy, okolicznoci i warunkw. Wszelkie pragnienia musz by wycite po to, by pozostao tylko jedno pragnienie poznania Ciebie, ktrego poznanie jest yciem wieczystym. Skupmy cae nasze serce, dusz i umys na realizacji Boga, a nie na osigniciu jakiej formy dobra. Osigajc t realizacj, cieszymy si wszelkim dobrem, ktre przynosi ycie, nie stajc si niewolnikami przywizania i nie lkajc o jego utrat. Nikt, kto dostpi dotyku Chrystusa, nie moe straci swego dostatku, zdrowia i ycia. Niechaj modlitw nasz bdzie: Pragn tylko jednego, bym mg zna Ciebie. Tylko jednego! Moje serce wola: "Boe, otwrz si przede mn, ujawnij mi Siebie. Nie zaley mi, czy przyjdziesz w bogactwie, czy zdrowiu, w ndzy czy w chorobie, jedynie ujawnij Siebie. W Obecnoci Twej jest schronienie, bezpieczestwo, pokj i rado. /Czci tekstu przedstawione pochylon kursyw stanowi spontaniczne medytacje, ktre przyszy do autora w momentach wzniosej wiadomoci i nie su jako afirmacje czy formuy. Przedstawione s niniejszej ksice od czasu do czasu jako przykad przejawiajcego si Ducha. W miar jak czytelnik bdzie praktykowa Obecno, bdzie take dowiadcza we wzniosych momentach nieskoczenie nowej inspiracji przejawu Ducha./ W medytacji szukamy aski Boga i niczego innego. aska ta nie znajduje si w ludzkim umyle ani w pokoju, ktry moe zaoferowa wiat. Czynienie stwierdze i czytanie ksiek nie urzeczywistniaj tego. Mog by pomocne w doprowadzeniu nas do punktu, w ktrym trwamy w ciszy, przygotowani na otrzymanie aski Boga, ale to medytacja jest tym, co unosi nas do stanu duchowego zrozumienia, gdzie duchowa aska przejmuje panowanie. "Jeli tylko Duch Boy przebywa w nas", wtedy jestemy dziemi Boga. Jako istoty ludzkie oddzieleni jestemy od Boga i z tego powodu nie podlegamy Jego prawu, nie dowiadczamy bogosawiestwa boskiej obecnoci i potgi. To Syn Boga, duchowy obraz i podobiestwo, jest tym, ktry znajduje si w objciach Ojca. Odeszlimy z Ojcowego domostwa i zatracilimy nasz bosk substancj w osobistym pojciu "ja". Po to by zrealizowa nasz zwizek Synostwa z Bogiem, musimy odnale drog wiodc do domu Ojca podr, ktr musia odby syn marnotrawny - bymy mogli by przyodziani w szat i otrzyma klejnot adopcji. Jak moemy sta si Synami Boga? Jak moemy obudzi Chrystusa, czy Syna Boga, ktry zawsze by, jest i bdzie nasz prawdziw tosamoci, nawet wtedy, kiedy ukryty by w okresie miertelnoci, w ktrej pimy? Wymaga to wysiku. Odrzuci musimy wszelkie poprzednie pojcia dotyczce ycia "z powodu mego imienia. Opuci musimy bankiet ze winiami, zostawi wszelkie myli, ludzi i dziaania tego wiskiego wiata i wrci do Ojca. Natur ludzkiej istoty jest zamiowanie do dogadzania sobie: lenistwo, wygoda, przepych, nieumiarkowanie, obarstwo, opieszao i zmysowo. Dziaaj one w naszej wiadomoci jako poczucie oddzielenia od Boga. Nie jest to rzeczywiste oddzielenie od Boga, bo nie moemy by od Niego bardziej oddzieleni ni zoty piercie od zota, z ktrego jest zrobiony. Zoto jest piercieniem, zoto stanowi piercie. Nie ma sposobu, by usun zoto z piercienia nie niszczc go, poniewa nie istnieje zoto i piercie. Istnieje jedynie zoty piercie. Tak jest i z nami. Nie moemy by oddzieleni od Boga, poniewa nie istniejemy my. W istocie nie istnieje nic takiego jak ty i ja jako oddzielne jednostki. Bg bdcy nieskoczonym, Bg jest wszystkim, co istnieje. Bg skada si na ciebie i na mnie. Bg skada si na nasze ycie, umys, dusz i istot, tak jak zoto skada si na piercie. Zoto jest substancj, piercie jest form. Bg jest substancj, jednostka jest form, jako ktr Bg si przejawia. Bg jest esencj naszej istoty: yciem, dusz, umysem, duchem, prawem, trwaniem i aktywnoci. Bg jest peni indywidualnej istoty, czy to witego, czy grzesznika. Stopie witoci wyraany przez jednostk cakowicie zaley od stopnia wiadomej realizacji jednoci z Ojcem. Zdolno do grzechu w czowieku zaley od stopnia jego poczucia oddzielenia od Boga. Jeli chodzi o ciso, to poczucie oddzielenia jest wszystkim, co skada si na stan czowieczestwa. Nie jestemy istotami ludzkimi, jakby si to mogo wydawa. Jestemy czysto duchowymi istotami. Nie istnieje nic takiego jak dwie oddzielne istoty: istota ludzka i istota duchowa. To tylko istota ludzka ulega poczuciu oddzielenia od Boga. Nie moemy by oddzieleni od Boga, ale moemy mie poczucie oddzielenia od Boga. W momencie, gdy poczucie oddzielenia zaczyna znika, Chrystusostwo, czy boskie Synostwo, staje si

ujawnione. Powrt syna marnotrawnego ma miejsce wewntrz siebie, jako aktywno wiadomoci, i w momencie, gdy zrobimy krok w kierunku domu Ojca, wkroczylimy na drog duchow. Nikt nie moe szczyci si tym, i znajduje si na drodze duchowej. Gdyby nie aska Boga, nikt nie sigaby po realizacj boskiego Synostwa. W dowiadczeniu kadego czowieka nastpuje moment, gdy przenika go promie Boga, gdy dotyk Boga przebija si do jego wiadomoci, nie dlatego kim jest, ale na przekr temu, kim jest. Od momentu, gdy ten promie go dotyka, zakoczenie jest nieuniknione. Odnajdzie on sw drog prosto do tronu Boga. W ludzkim poczuciu, duchowa droga ycia wydaje si niemoliwa do osignicia, efemeryczna i niekonkretna. Ale w rzeczywistoci najbardziej namacalnym, najbardziej rzeczywistym ze wszystkiego, co istnieje w wiecie, jest Duch Boga. W momencie gdy jest to dostrzeone, rzeczy tego wiata - banknoty dolarowe, ktrych uywamy do wymiany, nasze domy i zwizki z innymi zajmuj sw waciw pozycj jako zewntrzne symbole aski albo wyrazu Ducha. Te symbole czy wyrazy s wanie tym, co si zmienia. Dopki mczyni i kobiety yj samym chlebem, walk i zmaganiem zawartym w ludzkiej aktywnoci, dopty zaleni s wycznie od symboli i skutkw, przekonujc si w kocu, e materialny dobytek niszczeje, jest konsumowany i staje si niczym. Skutki zalenoci od przedmiotw materialnych obserwowa moemy patrzc na twarze tych, ktrzy yj dla tych skutkw, pokadajc zaufanie w zdrowiu swych cia, zasobnoci portfela i w rzeczach tego wiata. W odrnieniu od nich istniej nieliczni, tu i wdzie, ktrzy yj wewntrznym wiatem, wewntrzn nadziej, oczekiwaniem czy chwa. Duchowe wiato atwo jest zauway: widzimy je w oczach, syszymy w gosie, obserwujemy w ywotnoci i wigorze ciaa. Chocia Obecno jest niewidzialna, znajduje si Ona w kadym; nie ma nikogo, kto by tego nie mia. Dostpna jest kademu, kto ma uszy, eby sysze, oczy, eby widzie, kademu, kto jest otwarty na bosk ask. Jedyny cel naszego ycia to by odpowiednim instrumentem, poprzez ktry chwaa moe si przejawi. Nigdy nie zaspokoimy siebie w yciu prbujc wyrazi swoj indywidualno. Spenienie jest w pozwoleniu, by Nieskoczone Niewidzialne ujawnio si w Swym wyrazie. Wtedy nie walczymy i nie zmagamy si, by gloryfikowa siebie, ale za kadym razem, gdy medytujemy, jest tak, jakbymy mwili: Ojcze, "sam z siebie nic nie mog... Moja doktryna nie jest moj, ale tego, ktry mnie przysa." Nie mam mdroci swojej wasnej. Ojcze nie mam adnej siy, nie mam adnego osdu, nie mam adnego zdrowia, nie mam adnego bogactwa z siebie samego. Siedz tutaj, by umoliwi przepyw nieskoczonoci. Funkcj nasz jest przebywanie w tej wewntrznej realizacji i pozwalanie, by harmonia si przejawia. Gdy nasza wizja skupiona jest na tym, by Chrystus si przejawia, pojawia si On zewntrznie jako lepsza, zdrowsza, zamoniejsza istota ludzka. Ale my nie dajemy zwie si pozorom, bo nie oczekujemy zmian w ludzkim obrazie. Medytacja nie jest prb zamiany choroby w zdrowie, czy braku w obfito. Wizja zawsze spoczywa na jednym niewidzialnym Chrystusie w samym wntrzu naszej istoty, tu i teraz. Jakakolwiek forma medytacji zawierajca w sobie najmniejszy choby lad pragnienia, eby otrzyma co od Boga, albo osign co przez Boga, nie jest medytacj. Dobro ma by zrealizowane, to prawda, ale nie osignite: nieskoczono dobra zawsze znajduje si tam gdzie ja; krlestwo Boga jest wewntrz mnie. Zamknite wewntrz naszej istoty s: obecno i potga Boga - bosko w Swej peni - tak jak zapach zawarty jest w kwiecie. Gdy kwiat si otwiera, zapach si ulatnia. Kady ma peni boskoci zawart wewntrz swej wasnej istoty - nie tylko jej cz. Bg nie moe by podzielony; B6g jest niepodzielny. Bg jest nieskoczony, ale zawsze jest niepodzielny. Penia Boga znajduje si w jednym listku - w kadym liciu. Penia Boga znajduje si w kadej jednostce na kuli ziemskiej. Gdyby nie byo to prawd, byoby mniej Boga na ziemi wtedy, jeliby populacja stanowia jedynie dziesi procent dzisiejszej, i tym samym byoby dwa razy tyle Boga na ziemi, jeliby populacja si podwoia. Nie, tyle samo byo Boga na wiecie milion lat temu, ile bdzie za milion lat. Nieskoczona penia Boga znajduje si wszdzie, gdzie znajduje si kada jednostka. To dlatego jest powiedziane, e jeden Chrystus Jezus moe doprowadzi milion osb do nieba, bo jeden Chrystus Jezus jest nieskoczonym, indywidualnym Synem Boga i wyraa wszystko, czym Bg jest. "Synu, ty zawsze ze mn i wszystko, co mam, jest twoim" nie jest adresowane do grupy, ale do jednostki. Bg w swej nieskoczonej peni ucieleniony jest w Synu Boga, ktry jest nasz duchow tosamoci. W miar jak uczymy si zwraca do wewntrz i pozwalamy temu uwizionemu zapachowi si ulotni - tej aktywnoci Chrystusa, temu piknu Boga - wtedy przybiera on form widzialnego bytu. Gdy nie szukamy ju pokoju oferowanego przez wiat, ale szukamy jedynie "mojego pokoju", wrota wiadomoci otwieraj si, eby przyj wiato duchowe, ktre staje si yciem naszej istoty i naszym ciaem. Wiele osb dy do osignicia duchowej mocy, by posi bardziej harmonijne dowiadczenia. Ich celem poszukiwania Boga jest zazwyczaj to, by cieszy si wiksz iloci i lepsz jakoci ziemskich rzeczy, zapa wiksze ryby w swe sieci - wicej ryb, lepszych ryb. Ale podstaw naszej pracy jest "zostawi sieci", zaprzesta denia do wikszego i lepszego ludzkiego dobra i otworzy wiadomo na rzeczywisto duchow. Wtedy rzeczy, ktre pojawiaj si w naszym wiecie wewntrznym, s owocami wewntrznej aski. ask mona

jedynie osign poprzez stan wewntrznej ciszy, stan wewntrznej wraliwoci i otwartoci. Dlatego te powinnimy si przygotowa na dowiadczenie otrzymania aski. Jest to jedynym celem medytacji. Stopie owieconej siy i mocy, ktra przez nas przepywa, zdeterminowany jest bosk ask. Nie do nas jednak naley to, czy osigniemy ostateczny cel owiecenia czy nie. S tacy, ktrzy bd szuka i zmaga si, doprowadzajc si do stanu wyczerpania, a mimo to tego nie osign. Inni poda bd ku temu z atwoci i systematycznie; ale tylko nieliczni eksploduj spontanicznie w wiosn wiadomoci Chrystusa. Dowiadczenie Chrystusa jest tym, co mona osign wycznie poprzez ask. W jakimkolwiek stopniu si pojawia, pojawia si jako dar Boga. Przychodzi nie dlatego, e zasuylimy; przychodzi nie dlatego, e na to zapracowalimy, nie dlatego, e jestemy dobrymi ludmi. Prdzej przyjdzie do grzeszcego, poniewa wewntrzne zmaganie si grzesznika moe by wiksze ni zmaganie si dobrego czowieka, a takie zmaganie jest czsto wysoko nagradzane. Jedyn nasz odpowiedzialnoci jest to, ebymy pragnli dowiadczy Chrystusa i eby pragnienie to przejawiao si w szczeroci naszego studiowania, gbi naszej medytacji i oddaniu. To jest zakres naszej odpowiedzialnoci. Dowiadczenie Chrystusa jest wycznie darem Boga. Nikt nie zapracowuje na to; nikt na to nie zasuguje i nikt nie wie, dlaczego przychodzi do jednych, a do innych nie. W dowiadczeniu kadego oddanego studenta pojawia si okres inicjacji. To znaczy pojawia si okres otwarcia duszy. Mona to osign poprzez co, co si syszy, co, co si czyta, ale moe te pojawi si poprzez bezporedni kontakt ze wiadomoci nauczyciela duchowego. Gdy to przychodzi, ucze nie potrzebuje ju pomocy ze rde zewntrznych. Cae nauczanie otrzymuje z wewntrz: cae owiecenie, moc uleczania i moc odradzania przychodz z wewntrz. Od tego momentu staje si on bogosawiestwem dla innych, przynoszc uzdrowienie i pocieszenie. W miar jak pogbia si w duchu, budzi w nich ten sam stan Chrystusowoci: "Ja, gdy ja bd podniesiony, przycign wszystkich do siebie." Na tyle, na ile kada jednostka otrzymuje wiato duchowe, staje si ono prawem dla tych, ktrzy znajduj si w jego zasigu. Kady, kto przyczyni si do uzdrowienia za pomoc rodkw duchowych, by wiatem, i wanie to wiato w jego wiadomoci spowodowao uzdrowienie. Ta ilo wiata, ktr realizujemy, czyni nas automatycznie w tym samym stopniu wiatem dla tych, ktrzy dotkn naszej wiadomoci. Celem medytacji jest to, e kady moe dostpi w wikszym stopniu tego wiata poprzez dowiadczenie Chrystusa. W momencie gdy osignlimy kontakt z nasz wewntrzn istot, stajemy si wolni; nie podlegamy adnemu czowiekowi, adnym okolicznociom, adnym warunkom. Jestemy wolni w Chrystusie i moemy powiedzie: Chrystus yje moim yciem. C z tego, e sq okresy niedosytu czy okresy przepychu, powodzie czy susze? Chrystus yje moim yciem. Prowadzi mnie nad wody, gdzie mog odpocz; pozwala mi lee na zielonych pastwiskach. Cho tysic padnie u mego boku, a dziesi tysicy po mojej prawicy: mnie to nie spotka. Nawizaem ten kontakt. Umieram codziennie do mojego stanu czowieczestwa. Odradzany jestem w duchu. Jestem prowadzony, kierowany, karmiony, utrzymywany, podtrzymywany, uzdrawiany i zbawiany poprzez to wewntrzne wiato - wewntrzne owiecenie. Tajemnic jest obudzenie upionego Chrystusa i to jest celem medytacji.

3 Praktyka
Istnieje wiele form medytacji prowadzcych do przebudzenia w nas upionego Chrystusa. Nie ma jednej formy, ktra odpowiadaaby wszystkim. W ostatecznoci kady musi znale drog odpowiedni dla jego szczeglnej wiadomoci. Wszystkie metody wymagaj gbokiego poczucia pokory, ktra wie, e "ja sam z siebie nic nie mog." Jeeli medytacja ma by zadowalajca, tak by moc, ktr nazywamy Ojcem wewntrz, przeja panowanie, konieczne jest zostawienie osobistego ja z jego egoistycznym uzurpowaniem sobie posiadania wasnej mdroci. Moc ta znajduje si wewntrz nas, nie w naszym ciele, ale w naszej wiadomoci, i poprzez medytacj umoliwiamy jej wydostanie si z nas, tak by operowaa na zewntrz i staa si zbawicielem w naszym dowiadczeniu.

Etapem wstpnym medytacji moe by kontemplacja Boga: pikno boskiego wszechwiata, prawo Boga, dziaalno Boga. ycie nasze staje si yciem wiadka obserwujcego chwa Boga we wszystkim - w zielonej trawie, w agodnym powiewie, we wzburzonym oceanie, w spokoju nocy. W kontemplacyjnym stanie bytu nie moemy patrze na wiat nie zdajc sobie jednoczenie sprawy z tego, co go powoduje: niewidzialnej, duchowej dziaalnoci, ktra to stworzya. Nigdy nie powinnimy patrze na wschd czy zachd soca nie majc wiadomoci duchowego charakteru tego, co go powoduje - Bg, Zasada twrcza gr, niebios, oceanu; Bg, Zasada twrcza tego, co wypenia powietrze ptakami i zapenia morza rybami. Gdy yjemy nieustannie w kontemplacji niewidzialnej Obecnoci i Mocy bdcej u podoa wszystkich rzeczy, miejsce, na ktrym stoimy, jest ziemi wit. Rozmylajc nad chwa Boga, kontemplujc Jego zjawiska, umys nasz skupiamy na Bogu. Coraz mniej chaotycznych myli narzuca si naszej wiadomoci. Przez kilka minut, niekiedy nawet przez godzin, jestemy w stanie przebywa w spokoju, kontemplujc Boga i pikno duchowego wszechwiata. Kontemplacja wprowadza nasz wiadomo w atmosfer receptywnoci, tak e osiga ona stan, gdzie cuda mog mie miejsce. wiadome procesy umysu ulegaj zatrzymaniu i niewidzialna Obecno i Moc moe si przejawi: Do czasu, gdy To, owo niewidzialne Ja, niewidzialna Obecno i Moc, ma mono operowania w naszej wiadomoci, funkcjonujemy jedynie na poziomie umysowym. Umys ludzki nie moe by instrumentem Duszy: osign naley wyszy stan wiadomoci. Poprzez ten wyszy stan wiadomoci, poprzez umys, ktry mia Chrystus Jezus, Dusza ujawnia Siebie i sw dziaalno w postaci naszego dowiadczenia. Moc jest to, co zostaje naszej wiadomoci ujawnione z wewntrz, nie za myli, nie nasze stwierdzenia czy wierzenia. To, co pojawia si od wewntrz, poprzedza przejawy zewntrzne. Ta wewntrzna wiadomo nie ma ogranicze i gdy wznosimy si na jej wyszy poziom, uzyskujemy dostp do tego, co daleko wykracza poza nasz bezporedni wiedz. Ta wysza wiadomo jest nieograniczona i ujawnia nam sw mdro nieskoczenie i wiecznie. Jest to ukryte miejsce wewntrz naszej wasnej istoty, gdzie nie wdziera si nieustannie aktywny wiat zewntrzny. Gdy pozostaniemy wierni praktykowaniu kontemplacji i prostszych form medytacji, praktyka poprowadzi nas od jednej formy medytacji do innych, a dojdziemy do stanu, w ktrym dowiadczymy agodnego gosu ciszy i otrzymamy boskie przewodnictwo od wewntrz, gdzie na kadym kroku prowadzeni jestemy przez Boga. Zacznijmy od siedzenia w wygodnej pozycji. Niektrzy wol proste krzeso, nawet twarde, zmuszajce do siedzenia w wyprostowanej pozycji, podczas gdy inni czuj si wygodniej w fotelu. Oprzyjmy stopy na pododze, trzymajmy ciao wyprostowane z domi spoczywajcymi na udach. W tej naturalnej, rozlunionej, ale penej uwagi pozycji moemy rozpocz medytacj od jakiego fragmentu Pisma witego, ktry przychodzi nam na myl, czy, jeli wolimy, moemy przeczyta fragment z Biblii lub innej ksiki zawierajcej prawdy duchowe. Czasem wystarczy nam tylko jeden paragraf, a innym razem potrzebujemy przeczyta dziesi stron, zanim jaka szczeglna myl przycignie nasz uwag. Gdy to nastpi, zamknijmy ksik i wemy t myl do medytacji. Mylmy o tym; trzymajmy j przed sob; powtrzmy j w myli. Zapytajmy si: Dlaczego ten szczeglny fragment przyszed do mnie? Czy ma to jakie wewntrzne znaczenie? Jakie ma to dla mnie znaczenie akurat teraz? W dalszym cigu medytacji jakie inne stwierdzenie moe zwrci nasz uwag. Przyjrzyjmy si obu tym mylom: Czy istnieje midzy nimi jaki zwizek? Czy maj ze sob co wsplnego? Dlaczego ten fragment pojawi si po poprzednim? Teraz prawdopodobnie ju trzecia, a potem czwarta myl pojawi si i wszystkie przyjd z tego samego rda - naszej wasnej wiadomoci. W tym krtkim okresie medytacji, ktry trwa okoo minuty, dowiadczylimy Boga ujawniajcego Siebie samego; otworzylimy si na bosk Inteligencj i Mio. To wanie jest Sowo Boga, ktre jest ywe, ostre i pene mocy. Bdc w stanie dozna chocia jednego stwierdzenia prawdy pojawiajcego si z gbi naszej wasnej istoty mamy dowd na to, e dosignelimy w pewnym stopniu realizacji Boga. Spokj i cisza zstpiy na nas i wezbrao w nas poczucie dobrostanu i bezpieczestwa. Ta forma medytacji, gdy praktykowana rzetelnie, otwiera nasz wiadomo, pozwalajc Bogu funkcjonowa w naszym yciu, umoliwiajc, by Chrystus y naszym yciem - ale musi by praktykowana. Trzeba wic koniecznie wrci do naszej medytacji przy pierwszej nadarzajcej si sposobnoci i powtrzy cay proces w cigu dnia i ponownie wieczorem. Moe si okaza, e nie jestemy w stanie przespa nocy bez budzenia si. W rodku nocy pojawi si rozkaz: "Medytuj ". Te okresy ciszy, refleksji, introspekcji, medytacji i ostatecznie komunii przygotowuj nas do otrzymania wewntrznej aski. Nawet jeeli wydaje si, e nie czynimy adnego postpu w tych trzy- czy czterominutowych okresach medytacji w cigu dnia i nocy, nawet jeeli wydaje si, e nie czujemy adnej reakcji, nie zniechcajmy si, poniewa nie jestemy w stanie oceni skutkw naszego wysiku po jednym okresie medytacji, a nawet tygodniu czy miesicu praktykowania. Oczekiwanie natychmiastowych rezultatw medytacji byoby tym samym, co oczekiwanie, e bdzie si grao Bacha czy Beethovena po pierwszej lekcji muzyki. Czy nie byoby absurdem desperacko zrezygnowa po pierwszych szeciu godzinach wiczenia gamy;

poniewa nie osignlimy sprawnoci w sztuce, ktra wymaga wysokich umiejtnoci technicznych? Gdybymy byli zainteresowani w osigniciu mistrzostwa w tej sztuce, wiedzielibymy, e w momencie, gdy zaczlimy wiczenie gamy, co miao miejsce tak w umyle, jak i w miniach. Czasem dopiero po caym roku praktyki nabywa si pewnych umiejtnoci. Ostatecznych osigni nie moemy mierzy na podstawie godzinnych, dziennych czy miesicznych okresw wicze. Tak samo z medytacj. Pocztek mia miejsce w momencie, gdy po raz pierwszy zamknlimy oczy i zdalimy sobie spraw: Poszukuj aski Boga; poszukuj Sowa, ktre pochodzi z ust Boga. Poniewa nie wiem, o co si modli, nie modl si o nic z tego wiata. Sucham Twego gosu. Czekam na Twoje Sowo. Taka forma medytacji powtarzana tuzin razy w cigu dnia mogaby w ostatecznoci zmieni cae nasze ycie i nie jest wykluczone, e zmiana ta daaby si zauway ju po miesicu. Za kadym razem, gdy kierujemy nasz uwag do orodka w nas, stwierdzamy, e sami z siebie nic nie moemy; poszukujemy krlestwa wewntrz. Jest to prawdziwa pokora, prawdziwa modlitwa i uznanie nicoci ludzkiej wiedzy, ludzkiej mocy i siy. Jest to uznanie, e wiedza, moc i sia pochodz z Nieskoczonego Niewidzialnego. Te okresy ciszy wytwarzaj atmosfer Ducha, w ktrej aktywno Ducha, bez naszej wiedzy, czy jakiejkolwiek wiadomoci tego, poda przed nami, czynic pustyni kwitnc jak ra. A oto przykad prostej formy medytacji, w ktrej zaczynamy z myl centraln, tematem czy cytatem, rozwaajc go do momentu, gdy zostaje ujawnione wewntrzne znaczenie: Sam z siebie nic nie mog... Ojciec wewntrz mnie wykonuje prac. Znaczenie pierwszej czci staje si od razu widoczne; ale co naley rozumie przez stwierdzenie, e Ojciec wewntrz mnie wykonuje prac? Czym jest Ojciec wewntrz mnie? Kim jest Ojciec wewntrz mnie? Wiemy, e gdy Jezus uczyni to stwierdzenie, odnosio si ono do Boga. Musi wic znaczy, e Bg wewntrz mnie wykonuje prac. Jezus powiedzia, e jest to twj ojciec i mj. Zdaje si on mwi mi, e istnieje Bg-moc - co wewntrz, co wykonuje prac. Ten sam Ojciec, ktry by w Chrystusie Jezusie, znajduje si we mnie. Ten Ojciec wewntrz mnie, ten On, wikszy jest ni ten, ktry jest w wiecie, wikszy ni problemy wiata. ycie, inteligencja i Wiedza, ktre s wewntrz mnie, s wiksze ni ten, ktry jest w wiecie. Wikszy ni moi wrogowie wikszy ni moje schorzenia, wikszy ni moja ignorancja, wikszy ni moje lki, wtpliwoci, nawet ni moje grzechy. "Wszystko mog poprzez Chrystusa, ktry mnie wzmacnia." Chrystus jest Ojcem wewntrz mnie, moc bosk wewntrz, o ktrej Jezus powiedzia: "Nigdy mnie nie opuci, nigdy mnie nie porzuci." Ojciec wewntrz, Chrystus, ktry mnie wzmacnia, nigdy mnie nie opuci ani nie porzuci. Zanim by Abraham, Ojciec ten by wewntrz mnie i pozostanie ze mn a do skoczenia wiata. Jest to Obecno i Moc, ktra bya ze mn od zarania dziejw, nawet wtedy, gdy Jej nie znaem, bya ze mn i bdzie na wieczno. Bdzie ze mn bez wzgldu na to, gdzie jestem: gdy pociel sobie w piekle... gdy id przez dolin mierci.:. Ojciec ten jest zawsze ze mn. Jest to Obecno, ktra nigdy mnie nie opuszcza, Moc, ktra mnie zawsze wzmacnia, ktra kroczy przede mn wyprostowujc krzywe i wygadzajc ostre miejsca. Czuj Twoj do w mojej. Wiem, e istnieje Moc, ktra wszystko moe. Wiem, e istnieje Obecno, ktra moe y moje ycie za mnie, podejmowa moje decyzje i wskazywa mi drog. Cae krlestwo Boga jest wewntrz mnie. Nigdy mnie nie opucisz ani mnie nie porzucisz. Nigdy nie zwtpi w Tw Obecno. Wszystko to objawie mi ze mnie samego. Dziki Ci, Ojcze, e ukrye to przed mdrymi i roztropnymi, a objawie mnie, niemowlciu w prawdzie, raczkujcemu na drodze duchowej. Praktyka rozwaania cytatw z Pisma witego nie wydaje si zbyt trudna dla pocztkujcego ani zbyt prosta dla zaawansowanego studenta. Jak w powyszym przykadzie centralna myl czy fragment zosta uyty do zrozumienia jego wewntrznego znaczenia i wyjanienia, a nie jedynie jako cytat czy metafizyczny slogan. Te pocztkowe formy medytacji trzeba rozumie i praktykowa, zanim si przejdzie do wyszych, bardziej skomplikowanych jej rodzajw. Pamitajmy, e naszym celem jest rozwinicie receptywnoci na agodny, cichy gos. W medytacji nie rozwaamy problemw, lecz skierowujemy uwag do wewntrz i czekamy, czekamy, czekamy. Czekamy przez trzy, cztery czy pi minut. Jeeli pod koniec tego czasu nie odczulimy adnej reakcji wewntrz, wstajemy i wracamy do naszych obowizkw. Godzin czy dwie pniej ponownie medytujemy, oczekujc w ciszy czekajc, a gos Boga odezwie si wewntrz nas. Myli, ktre przemykaj przez umys, nie dotycz nas, ani nas nie interesuj. Czekamy, a odczujemy poruszajc si w nas aktywno Chrystusa. Jeeli w cigu trzech czy czterech minut nie odczujemy dotknicia Chrystusa, wracamy do naszych dziennych zada, by dwie czy trzy godziny pniej ponowi medytacj. Jeeli okae si to konieczne, utrzymamy tak praktyk przez lata i gdy bdziemy w tym wytrwali, nadejdzie dzie, kiedy pojawi si wewntrzna reakcja, ktra nas upewni, e znajduje si wewntrz nas to, co Mistrz nazywa Ojcem, co Pawe zna jako "Chrystus". Pocztkujcy powinni medytowa trzy razy dziennie, a gdy nie jest to moliwe, co najmniej dwa razy, rano i wieczorem. Dla nikogo nie powinno stanowi to trudnoci, bo kady z nas rano wstaje i wieczorem kadzie si do ka. Kady moe wic znale kilka minut rano i wieczorem, nawet gdyby nie by w stanie

wygospodarowa jeszcze jednej minuty wicej w cigu doby. Pilni studenci jednak zawsze znajd czas w cigu dnia na dodatkowy okres medytacji. Stopniowo te okresy stan si w yciu naszym rutyn, gdzie do reguy naley medytowanie co godzin o kadej porze dnia i nocy, choby tylko przez p sekundy czy przez kilka minut, nawet w rodkach lokomocji lub przy wykonywaniu jakiej pracy domowej. Tak wic uczymy si otwiera nasz wiadomo choby nawet na sekund, by znale si w stanie receptywnoci. Wemy dla przykadu jakikolwiek aspekt prawdy duchowej. Moe nim by termin "wiato". Istniao wiele osb, ktre mogyby by nazywane "wiatem wiata". Takim wiatem by Jezus, jak rwnie Eliasz, Pawe i Jan. Ale co rozumiemy przez okrelenie "wiato wiata"? Zwrmy si do Ojca z prob o rzucenie wiata na temat "wiata". W miar wyrabiania w sobie suchajcego ucha ukazane nam zostanie duchowe znaczenie zamiast dosownego, podawanego przez sowniki czy zinterpretowanego przez jakiego metafizycznego autora. Tak wic bdziemy mie nasze wasne, dane nam przez Boga wiato na temat "wiata". Prawdopodobnie sens sowa "Dusza" nie jest jasny. Nieliczni tylko wiedz, co Dusza naprawd znaczy; stanowi to jedn z najgbszych tajemnic mdroci duchowej. By to zrozumie, zwrmy si do Ojca o objawienie nam istoty Duszy. Wczeniej czy pniej, w miar osigania stanu receptywnoci, ujawnione nam zostanie znaczenie istoty Duszy. W ten sposb uczymy si postpowa z jakimkolwiek sowem czy tematem, ktrego zrozumienia szukamy: poprzez czekanie w stanie otwartoci na wiato, by spyno i ujawnio nam jego znaczenie. Wikszoci z nas znajomy jest cytat: "aska moja jest dla ciebie wystarczajca". Znamy te sowa, ale bd one miay znikome albo adne znaczenie dla naszego ycia, chyba e ich wewntrzny sens zostanie nam ujawniony w medytacji. Jedynie wwczas sowa te oyj dla nas i stan si Sowem. Budzc si rano powinnimy wiadomie przypomnie sobie stwierdzenie, e aska boska wystarczy nam we wszystkim. Nie powtarzajmy go w kko jako bezmyln recytacj, ale przyjmujmy stwierdzenie to do wiadomoci, zastanawiajc si nad nim: aska twa jest dla mnie wystarczajca - Twoja aska tak, Ojca aska wewntrz mnie. Ojciec znajduje si wewntrz mnie i jest to aska Ojca, ktra we wszystkim mi wystarczy. Teraz ju wiem, czyja jest to aska; ale czym jest aska? Co rozumiemy przez ask? Czym to jest? Dopiero po dwch lub trzech minutach moemy zauway, e "Twoja aska" nie jest czym odlegym, ale znajduje si w nas. Moe to by wszystko, co ujawni si nam w tym momencie. Jednake dwie czy trzy godziny pniej wiadomie przywiedziemy na pami to stwierdzenie. Tym razem przypomni nam si, e bralimy pod uwag sowo "aska". Wkrtce zdamy sobie spraw, e jest to okrelenie daru Boga, czego, co pochodzi od Boga, bez naszego udziau, wysiku czy stara. Jest to co, co pojawia si niezalenie od naszego osobistego wysiku. Tak wic aska, ktra ma by nam wystarczajca we wszystkim, stanowi aktywno Boga wewntrz nas. W medytacji znaczenie aski moe zosta ujawnione niektrym w jeden sposb, a innym w sposb cakowicie odmienny. Za kadym razem jednak moe to nastpi z tak si, jakby otworzyy si wrota niebios i bogosawiestwo wylao "w przeobfitej mierze". Kademu zostanie wyjawione co innego. Przy powanym podejciu bdziemy przywodzi do wiadomoci stwierdzenie: "aska moja jest dla ciebie wystarczajca" wiele razy podczas dnia. Przebywanie w tym stwierdzeniu prawdy pocignie za sob medytacj, zgodnie z jedn z najwaniejszych nauk danych kiedykolwiek rasie ludzkiej: Jeeli przebywasz we mnie, a moje sowa przebywaj w tobie, popro, o co chcesz, a bdzie ci to dane. Oywiajc stale Sowo w naszej wiadomoci, rozwaajc je cztery, pi, osiem, dziesi, dwanacie razy dziennie, a take budzc si w rodku nocy, przekonamy si, e bdziemy medytowa. Pozwlmy, by Sowo prawdy yo w nas, a Chrystus stanie si aktywnoci naszej wiadomoci. Czym jest Chrystus? Jeeli rzeczywicie pragniemy si dowiedzie, czym jest Chrystus, zacznijmy od tego pokornego stwierdzenia: "Ojcze, tak niewiele wiem o Chrystusie; pozwl mi zrozumie Chrystusa." Zamknijmy nastpnie oczy i skupmy uwag na pojciu Chrystusa. Za kadym razem, gdy umys zaczyna si rozprasza, agodnie nakierujmy na Niego uwag. Utrzymajmy j skupion na Chrystusie. W kocu uchwycimy wizj prawdziwego znaczenia, czym jest Chrystus. Znaczenia, ktrego nikt inny nigdy nie zdoa nam wyjani, ale my bdziemy je znali. Chrystus stanie si obecnoci w naszej wiadomoci. Bdzie On potg, wpywem, bytem, a jednoczenie czym, czego nie bdziemy w stanie zdefiniowa. Bez wzgldu na to, co moglibymy powiedzie o Chrystusie, nie byby On tym. W pewnym momencie jednak, gdy wytrwamy w tej medytacji, Chrystus oywa w naszym sercu i syszymy: Nigdy ci nie opuszcz. Tak jak byem z Mojeszem, bd i z tob. Gdziekolwiek by poszed, pjd z tob. Bd tam gdzie ty. Pamitaj jedynie, by Mnie szuka; oczekuj Mnie. Nie ogldaj si na aden znak. Nie patrz na nic na zewntrz. Szukaj tylko Mnie. Jeli wypatrujesz tylko Mnie, kiedy, gdy bdziesz myla, e potrzebujesz wody, wydobdzie si ona ze skay, gdy bdziesz myla, e potrzebujesz poywienia, przyjdzie ono z nieba - ale nigdy tego nie szukaj. Jest to grzech - szukanie tego. Szukaj jedynie Mnie. Krocz obok ciebie. Siedz wewntrz ciebie. Spoczywam w twoim sercu. Znajduj si w twoim umyle, w twojej wiadomoci.

Jestem tutaj, w twych objciach, w koniuszkach twych palcw. Czujesz Mnie? Jestem z tob. Podam przed tob, by wyprostowa spaczone miejsca. Nigdy ci nie opuszcz. Zwr si do Mnie, i bd zbawiony. Szukaj Mnie a bdziesz znaleziony i wszystko inne bdzie ci dane. Szukaj Mnie. W momencie, gdy wiadomo ta staje si nasz, przejawiamy stwierdzenie Pawa: "Ja yj, nie ja jednak, ale Chrystus yje we mnie." Wtedy atmosfera Chrystusa jest zawsze z nami i sama nasza fizyczna obecno staje si bogosawiestwem dla kadego, kogo spotykamy. Dlatego, e jestemy? Nie, dlatego, e Chrystus jest wiatem naszej istoty. Drog do Niego jest modlenie si bez ustanku. wiadomie otwieramy si na realizacj Chrystusa, a do czasu, gdy nadchodzi moment, kiedy ani ty, ani ja nie musimy ju tego czyni wiadomie, poniewa nie ma ju ciebie ani mnie, eby to czyni. Zwr si do Mnie, Chrystusa, i bd zbawiony.

4 Nierozerwalny zwizek
Bez uchwycenia wizji, czym jest Bg, czym jest nasz zwizek z Bogiem i na czym polega funkcja Boga w naszym yciu, postp osignity na drodze duchowej bdzie minimalny. Nie wystarczy czyje inne dowiadczenie; musi to by indywidualne dowiadczenie kadego i wymagana jest postawa cakowitej otwartoci. Nie wolno nam zaakceptowa adnego autorytetu poza naszym wasnym wewntrznym objawieniem. Tak wic zadajemy sobie pytania na temat Boga, ktre prowadz nas do medytacji o Nim. Czym jest Bg? Co dla mnie znaczy Bg? Jaka jest rola i funkcja Boga w moim yciu? Ile osb doznao kiedykolwiek dowiadczenia Boga? Ilu odczuo przepyw Ducha w swym umyle, duszy, w ciele? Ich liczba jest znikoma, zaledwie kilkaset, najwyej kilka tysicy na przestrzeni pokole; a przecie Bg dostpny jest kademu: kobiecie, mczynie, dziecku. Bg wymaga od nas cakowitego powicenia i mioci. Musimy si mu odda po to, by okaza nam wieczne oddanie Siebie. Musimy miowa Boga cakowicie, caym naszym sercem, umysem i dusz; miowa Go do tego stopnia, e jedyn nasz modlitw bdzie: "Musz Boga odczu; musz pozwoli, by Bg wypeni m dusz, serce, umys, istot, cae moje ciao." Mwimy o Bogu jako nieosobowej Inteligencji, Umyle, Zasadzie, ale Bg jest take i osobowy. Zwizek pomidzy jednostk i Bogiem bliszy jest ni zwizek z wasn matk. W momencie gdy dowiadczamy Boga, pojawia si ten stan agodnoci, spokoju, ciepa, a wraz z nim mio do wszystkiego, co istnieje, poczucie partnerstwa i wzajemnej radoci. Typowa koncepcja Boga to Bg oddzielny i oddalony od nas, ktry posiada w Sobie wszelkie dobro, ale nam go nie udostpnia. Zazwyczaj, gdy modlimy si do Boga, to w celu poszukiwania czy otrzymania czego od Niego - zdrowia, zasobw, sprzyjajcych okolicznoci, towarzystwa innych. Wikszo z nas uwaa, e Bg posiada te dobra, ale z jakiego niewyjanionego powodu ich nam nie daje, tak wic modlimy si do Niego, by obdarzy nas jak znikom chociaby iloci owych rzeczy. Niekiedy, gdy modlitwy nasze nie wydaj si by wystarczajco szybko wysuchane, czynimy cay szereg obietnic w nieudolnym zamiarze targowania si z Bogiem - obietnic, ktrych czsto nie mamy nawet zamiaru dotrzyma. W daremnym wysiku pogodzenia faktu istnienia kochajcego jakoby Boga z Bogiem, ktry zdaje si by guchy na nasze proby, czsto ganimy samych siebie w przekonaniu, e to jaki zy uczynek przez nas dokonany sta si powodem, dla ktrego Bg pozbawia nas dobra. Niektrzy lekarze utrzymuj, e wiele schorze istniejcych na wiecie, tak umysowych, jak fizycznych, jest skutkiem kompleksu winy. Niezliczenie wiele osb yje w stanie drcego samopotpienia, z wyniszczajcym poczuciem winy. Niekiedy z powodu jakiego powanego wykroczenia popenionego w przeszoci, ale czciej z powodu niewinnego i bahego czynu. Jeeli wierzymy, e jestemy karani przez mciwego Boga, to nasza koncepcja Boga jest cakowicie bdna, bo Bg nie pamita naszych bdw ani upadkw. Bg jest zbyt czysty, by postrzega niesusznoci. Bg nigdy nie kara i nie karze grzesznikw. Grzesznik karany jest przez swoje wasne grzechy, a nie przez Boga. Nawet najbardziej zatwardziay grzesznik wie, e istniej boskie brawa, ktrych nie mona pogwaci.

Wie, e gdy je pogwaci, bdzie cierpia kar, ale nie wie, e kara ta nie jest narzucona przez Boga, ale wymierzona samemu sobie. Bg nie jest mciwym Bogiem. Bg nie jest Bogiem, ktry nie daje, ale nie jest te Bogiem, ktry daje. Bg jest mioci i ani nie pozbawia nas niczego, ani nas nie karze. Nie ma mioci w pozbawianiu i nie ma mioci w karaniu. Gdyby Bg czeka na to, bymy byli dobrzy czy zasuyli, gdyby czeka, a znajdziemy odpowiednie sowa, by Go udobrucha, gdyby czeka, a bdziemy stosowa waciwy rodzaj medytacji czy metody dziaania, ktre byyby zadowalajce w Jego oczach, zanim zechciaby obdarzy nas Swymi bogosawiestwami, byby On okrutnym i kaprynym Bogiem. Bg nigdy nie bdzie dawa wicej, ni daje nam teraz. Bg jest zawsze Bogiem: Bg jest yciem; Bg jest mioci; i Bg na wieki przejawia Swe ycie i wyraa Sw mio. Jakub mwi: "Prosisz, ale nie otrzymujesz, bo prosisz bdnie." Za kadym razem, gdy zwracamy si do Boga oczekujc, e otrzymamy co od Niego, modlimy si niewaciwie. Nikt nie musi mwi Bogu, eby uczyni traw zielon czy re czerwonymi. Nikt nie musi mwi Bogu, kiedy gwiazdy maj wieci lub kiedy zmieni przypywy. Mielibymy czelno mwi Bogu, e czego nam potrzeba? Bg jest nieskoczon Inteligencj tego wszechwiata. Jeeli Bg wie, jak wytworzy per w ostrydze czy rop naftow w ziemi, jeeli nasz Bg wie, jak kierowa ptakami podczas ich lotu i jak obdarzy ziemi Swymi darami i chwa, czy wic ta sama nieskoczona Inteligencja nie wystarczy, by rzdzi i pokierowa wpywami w naszym dowiadczeniu bez adnej rady, informacji czy sugestii z naszej strony? Podstaw wszelkiej medytacji i modlitwy musi by zrozumienie istoty Boga i naszego z Nim zwizku. Bg jest wieczystym yciem, nieskoczon Inteligencj, bosk Mioci, a "Ja i mj Ojciec jestemy jednym... i ten, kto widzi mnie, widzi tego, ktry mnie przysa." Jest to Bg Ojciec i Bg Syn, na zawsze jednym. Gdy spoczywamy w tej realizacji, Bg przejmuje panowanie i dziaa harmonijnie, radonie, w obfitoci. W momencie jednak, gdy zwracamy si do Boga z poczuciem, e czego potrzebujemy, pragniemy, czy nawet z nadziej, blokujemy boskie dziaanie w naszym dowiadczeniu, poniewa wprowadzamy nasze ograniczone pojcia i pogldy, ktre koliduj z nurtem Boga. Jeeli wyrzekamy si koncepcji na temat tego, czym wola boska by powinna, gdy spoczywamy w boskiej Obecnoci, czystoci serca, pozbawieni ograniczonej woli, osobistych pragnie, nadziei czy ambicji, wtedy kroczymy do Boga z czystymi rkoma i szczerym sercem i moemy powiedzie z przekonaniem i wiar: "Wola Twoja bdzie dana na ziemi, tak jak i w niebie. Jestem Twoim; Ty jeste moim. Jestem w Tobie; Ty jeste we mnie. Niech wola Twoja speni si we mnie." Zbyt wielu jest takich na wiecie, ktrzy wtpi w bosk mio, bo inaczej nie spdzaliby tyle czasu modlc si o boskie dary. Gdyby rzeczywicie byli przekonani, e Bg jest bosk Inteligencj i Mioci, nie uwaaliby za konieczne doradzanie Bogu czy wpywanie na Niego. Bg jest. Czy moliwa jest wspanialsza modlitwa ni te dwa sowa? Co mogoby nas lepiej prowadzi do krlestwa wewntrz naszej wasnej istoty? Cakowite przekonanie, e Bg jest, e Bg jest Inteligencj i Mioci; e nie ma mocy oddzielnej od Boga i nie ma mocy Mu przeciwnej znamionuje prawidow medytacj. Nie istnieje nic, co by zakcao wyraz boskiej mioci do Jego dzieci, aska Twoja wystarczy mi we wszystkim, jest uznaniem obecnoci, mdroci, mioci i mocy Boga w naszym dowiadczeniu. Zauwamy, co nastpi, gdy zaczniemy uznawa tego rodzaju Boga i przestamy siga po co na zewntrz nas samych, ale znieruchomiejmy w swej istocie wewntrznej i wypowiedzmy: "Bg jest". Bg jest stanem Bytu, stanem nieskoczonej Inteligencji i zawsze-obecnej Mioci. ycia Boga nie mona przeduy, nie mona skrci. ycie Boga nie moe si starze ani zmienia: Bg jest stanem wiecznego, niemiertelnego, nieskoczonego Bytu. Bg jest wiatem i nie ma w nim adnej ciemnoci... Bg jest w stanie przela na was ca obfito aski tak, e niczego wam nigdy nie zabraknie i bdziecie mogli czyni wiele dobrego. Taka powinna by nasza postawa, gdy rozpoczynamy medytacj. Uznanie boskiej aski jest medytacj. Jest to uznanie dotyczce istoty Boga i naszego z Nim zwizku. Zwizkiem tym jest jedno. Jestemy dziemi Boga, wspistniejcymi z Bogiem: "A jeeli dzieci, to spadkobiercy, spadkobiercy Boga i wspspadkobiercy z ChrystusemNasz niebieski Ojciec zna nasze potrzeby, ale niekiedy modlimy si, jakbymy byli biednymi, nieistotnymi stworzeniami, ktre musz ponia si przed jak wielk, przeraajc demoniczn istot trzymajc w swych rkach nasze przeznaczenie i nie obchodzc si z nim zbyt dobrze. Kiedy indziej sugerujemy, w jaki sposb nasze potrzeby powinny by zaspokojone uwaajc, e moemy wpyn na Boga, by dziaa zgodnie z naszymi zachciankami. To, co musimy uczyni, to uzna Boga, uzna wszechwiedz nieskoczonej Mdroci, wszechmiociwo wszechogarniajcej Mioci, wszechmoc tego, co nie zna mocy innej ni Jego wasna nieskoczona istota i byt ale nie oczekujmy interpretacji tego wedug ludzkiej terminologii. Niech nasza medytacja bdzie uznaniem Boga, samego w Sobie, a zobaczymy, e to wystarczy. Bg jest jednym: jedn Moc, jednym Prawem, jedn Substancj, jedn Przyczyn. Ta nauka o jednoci stanowi prawdopodobnie najwysz form duchowej nauki ujawnionej kiedykolwiek wiatu. Caa misja Mistrza Chrystusa Jezusa oparta bya na staroytnym hebrajskim przekazie, e Bg jest jeden: "Suchaj

Izraelu, Pan, nasz Bg, Pan jest jeden." Zgodnie z Ksig Rodzaju na pocztku Bg stworzy wiat i wszystko w nim. Czegokolwiek Bg nie stworzy, nie zostao stworzone, nie byo uczynione. W wietle tej prawdy istnieje tylko jedna Substancja, a poniewa istnieje tylko jedna Substancja, nie ma niczego, co by mogo by zniszczone, uzdrowione czy ulepszone. Istnieje tylko jedno Prawo i dlatego nie moemy uywa prawa Boga, eby zniszczy jakiekolwiek inne prawo czy jego wyraz. Gdy rozumiemy Boga jako ycie, ycie jest tylko jedno i nigdy nie moemy mie do czynienia z yciem, ktre moemy ratowa, uzdrawia czy zbawia. Istnieje tylko jedno. Teraz, kiedy ju wiemy to wszystko na temat Boga, traktujmy to jako znaki wzdu drogi, po ktrej dymy, ale znaki, ktre zostawilimy w tyle i zapomnielimy o nich. Nikt nigdy nie znajdzie Boga, jeli uprzednio cakowicie nie wyzbdzie si Jego koncepcji, nie odrzuci wszelkich synonimw Boga, z jakimi si zetkn, i rzuci si w nieznane, by odkry Niepoznawalne. Nie ma takiej myli o Bogu czy koncepcji Boga, ktra byaby suszna, poniewa koncepcja zawsze pozostanie tylko koncepcj. Jak wic dochodzimy do realizacji tego, czym Bg jest? Po dokadnym ugruntowaniu si w prawdzie nadchodzi moment, gdy musimy by skonni przyzna, e wszelka nasza wiedza o Bogu pozostaje w sferze intelektu i nic, co jestemy w stanie pozna poprzez umys, nie moe stanowi prawdy absolutnej. Nic, co moe przyj nam na myl na temat Boga, nie moe by prawd. Nic, co moemy przeczyta w ksice na temat Boga, nie moe stanowi prawdy, poniewa wyraa jedynie ograniczone ludzkie opinie na Jego temat. Janowi Bg zosta objawiony jako Mio, ale my nie moemy zaakceptowa tego jako prawdy, poniewa nie wiemy, co znaczy mio w sensie, w jakim Jan rozumia i uywa tego terminu. Dla Jezusa Bg by Ojcem, poniewa gbsze znaczenie tego sowa zostao objawione w wiadomoci Jezusa. Dla kadego aspirujcego, ktry kroczy drog duchow, realizacja Boga musi przyj jako indywidualne wewntrzne objawienie. W cigu lat mojego wasnego dochodzenia do prawdy te powszechnie przyjte synonimy Boga musiay odpa jeden po drugim, bo nie mogem wiedzie, co inni mieli na myli uywajc tych terminw. Gdy stopniowo zostaem oczyszczony z wszelkich koncepcji, pozosta mi termin: "Nieskoczone Niewidzialne". Dlaczego "Nieskoczone Niewidzialne"? Poniewa Nieskoczone Niewidzialne nie znaczyo dla mnie nic, co mgbym zrozumie. Zarwno ty, jak i ja nie jestemy w stanie uchwyci Niewidzialnego. Zarwno ty, jak i ja nie moemy zobaczy Niewidzialnego. Nieskoczone Niewidzialne jest terminem oznaczajcym co, czego skoczony umys nie jest w stanie poj. Nie znaczy to jednak, e Nieskoczone Niewidzialne jest jedynym waciwym terminem okrelajcym Boga. Dla mnie jest on prawidowy, poniewa tego rodzaju okrelenia mj umys nie moe poj. To mnie zadowala. Gdybym by w stanie uchwyci znaczenie Nieskoczonego Niewidzialnego, byoby to w zasigu mojej ludzkiej zdolnoci pojmowania, a takiego Boga nie chc. Boga nie moe pozna ludzki umys, ale gdy pozostajemy w ciszy i suchamy, Bg ujawnia Siebie Samego. Tu, gdzie my jestemy, jest Bg. Gdzie mog uciec od Twej obecnoci. Gdy pociel sobie w piekle, jeste tam." Bg jest obecny w naszej wiadomoci. Nie musimy siga po Boga umysem czy traktowa Go jakby by odlegy albo trudny do osignicia. Wielu ludzi, gdy byli w stanie zaprzesta nerwowych poszukiwa Boga, nauczyli si trwa w ciszy i zarzucili mechaniczne powtarzanie sw i zwrotw bez znaczenia, uwiadamiajc sobie pewnego dnia, e przez cay czas Bg znajdowa si tu obok, agodnie szepczc: "Poczekaj - dlaczego nie zatrzymasz si i nie pozwolisz Mi co powiedzie? Jak mgby w Mi przemwi do nas w momencie bezsilnoci, gdybymy znaleli si na pustyni, zagubieni, bez szans na znalezienie ludzkiej pomocy i bez moliwoci, by ludzka pomoc znalaza nas? Gdy si wsuchujemy, syszymy Jego wyszeptywane sowa: Miejsce, na ktrym si znajduj, jest ziemi wita. Gdzie mgbym si skry przed twym Duchem? "Nawet gdy krocz przez dolin mierci, nie bd obawia si za, bo Ty jeste ze mn." Sam, a jednak nie sam; bezsilny, a jednak nie bezsilny; boska pomoc jest tu gdzie ja i nie musi mnie szuka i ja nie musz jej szuka. Bg jest tutaj gdzie ja, krlestwo boe jest we mnie, bo ja i Ojciec jednym jestemy. Bg si nie zgubi i pewny jestem, Bg nie zgubi mnie. Jeli jestem tutaj, Bg take jest tutaj. Jest to medytacja pena mocy. Nie prosilimy, nie ebralimy, nie bagalimy o nic. Uznalimy prawd znan Jezusowi, Janowi, Pawowi, Mojeszowi i Eliaszowi. Prawd, ktr kady z nich objawi, e tam, gdzie ja jestem, Bg jest. Jest to uniwersalna nauka, znana od wiekw kademu mistrzowi i nauczycielowi duchowemu, ale zawsze zagubiona w nabonej czci dla odlegego Boga i w przekonaniu, e Bg i Jego umiowany syn s oddzielnymi istotami. W medytacji tej zdajemy sobie spraw, e Bg znajduje si wewntrz naszego wasnego bytu, ale nie uwiziony w naszym ciele. aden chirurg nie mgby nas zoperowa i znale Boga. A jednak Bg jest w naszej wiadomoci, bliej ni oddech i bliej ni rce i nogi. Gdybymy kiedy znaleli si w niebezpieczestwie, nigdy nie zapomnijmy, e nasze zbawienie blisze jest ni oddech, poniewa ja i Ojciec jestemy jednym. Przyjrzyjmy si stwierdzeniu: "Ja i mj Ojciec jednym jestemy". Wyobramy sobie cyfr jeden i zobaczmy zawartych w niej Ojca, Syna i Ducha witego. Tym jednym jest Bg, Zasada Twrcza, niewidzialna; tym jednym jest Syn pojawiajcy si jako cyfra jeden; tym jednym jest Niewidzialny wity

Duch, ktry utrzymuje i utwierdza Syna przez ca wieczno. Ten jeden nigdy nie staje si dwoma, nigdy si nie staje minus jeden, bo zawsze jest w tym co, co utrzymuje t jedno. Tak samo kada osoba jest jedna z Bogiem. Jedno ta zawiera w sobie Boga, ktry jest Ojcem, Syna, indywidualn tosamo i Ducha witego - aktywno Boga utrzymujc i utwierdzajc jedno, indywidualno zwan Ruth, Robert czy Joel. To, co widzimy, nie jest wszystkim, co stanowi Ruth, Robert czy Joel. Istnieje co wicej, ni oko moe zobaczy, poniewa tam, gdzie pojawia si forma, znajduje si Zasada twrcza, Aktywno podtrzymujca jednostk. Istnieje indywidualna tosamo zwana Robertem: Robert Syn plus Robert Ojciec plus Duch wity - Bg-Ojciec; Bg-Syn; Bg-Duch wity. Niweluje to jakiekolwiek poczucie oddzielenia od Boga. Dziaanie Boga na wieki utrzymuje kad jednostk, ywi j, utwierdza i obdarza Sw obfitoci, ask i powodzeniem. Pozostamy w ciszy i pozwlmy, by ta niewidzialna Moc, ktrej funkcj jest bycie Mesjaszem, nas karmia, utrzymywaa, utwierdzaa i prowadzia. Celem tej medytacji jest zrozumienie prawdziwego znaczenia jednoci, wewntrznego znaczenia stwierdzenia: Ja i mj Ojciec jednym jestemy. Skupmy nasz uwag na tym stwierdzeniu. Niekiedy utrzymanie uwagi przez duszy czas na jednym wtku moe okaza si trudne, ale gdy go stracimy, moemy w nastpujcy sposb do niego powrci: "Ja i mj Ojciec jestemy jednym." Tak jak fala jednym jest z oceanem, tak te i ja jednym jestem z Bogiem; tak jak promie jest emanacj soca, tak te i ja jednym jestem z Bogiem. Dlatego te nigdy nie mog si zagubi. Nigdy nie mog by osamotniony. Obecno Boga jest tutaj gdzie ja, w tym samym miejscu, gdzie si znajduj, nawet jeeli nazywam to miejsce piekem. W dolinie mierci nie bd si ba, bo Bg jest ze mn. Nigdy ci nie opuszcz, nigdy ci nie zostawi. Zanim by Abraham, Ja byem. Zanim by Abraham, Ja byem z tob i bd z tob a do koca wiata. Ja w tobie jestem mocny: Ja w tobie i ty we Mnie jestemy jednym. Gdziekolwiek by poszed, Ja pjd z tob; gdziekolwiek by zmierza - na wschd czy zachd, na pnoc czy poudnie, poprzez niebo w grze czy po morzu w dole, gdziekolwiek by poszed, pjd z tob. Nigdy ci nie opuszcz, nigdy ci nie zostawi. Gdy bdziesz kroczy przez wody, nie utoniesz, bo Ja jestem z tob. Gdy bdziesz musia przej ogniste piece, pomienie ci nie dotkn, bo Ja jestem z tob. Istot Boga jest Ja. W cichoci i z pokor zdajmy sobie spraw, e to Ja, o ktrym mylimy, e jest tob, to Ja, o ktrym mylimy, e ma problemy, jest Bogiem. Jake wic moemy my to Ja - mie problemy czy zazna ogranicze? Jeeli wierzymy, e Bg jest jego Ojcem i moim Ojcem i e ten Ojciec znajduje si w nas, to jak odlege mog by od nas przewodnictwo, ochrona, czy zabezpieczenie? Gdy zdamy sobie spraw, e istot Boga jest Ja - od tego momentu nie mamy problemw. Nie wydaje si prawdopodobne, eby ktokolwiek z nas mia si znale w tej niezwykej sytuacji zagubienia si na pustyni, ale przez moment nawet nie wtpmy, e wczeniej czy pniej znajdziemy si na jakim pustkowiu tylko po to, by si przekona, jak Bg przejawi si dla nas jako manna spadajca z nieba, woda wytryskujca ze skay czy rozstpujce si morze. Od Ksigi Rodzaju po Apokalips Biblia stanowi histori twojego i mojego ycia. Do pewnego stopnia, cokolwiek przydarzyo si Mojeszowi, przydarzy si nam. Cokolwiek, co przydarzyo si Eliaszowi, Jezusowi, Janowi, Pawowi w jakim stopniu zaistnieje i w naszym dowiadczeniu. Tylko po to moemy znale si na pustkowiu, aby si przekona, e tam, gdzie jestemy, jest Bg, e miejsce, na ktrym stoimy, jest Ziemi wit. Gos Pana poprowadzi nas w kierunku, w ktrym powinnimy i. Nie usyszymy tych wskazwek, jeli bdziemy przekonani, e syszenie gosu Boga byo zastrzeone dla Jezusa, Izaaka, Eliasza czy Mojesza dwa, trzy tysice lat temu. Jestemy w stanie go sysze jedynie wtedy, gdy akceptujemy Boga jako jedno: Bg - uniwersalny Ojciec i Bg - Syn. Wszelka medytacja o Bogu bdzie bezowocn, chyba, e zdamy sobie spraw, e to, co jest prawdziwe o Bogu, prawdziwe jest i o nas, nieskoczonej, indywidualnej istocie. Jedynie wtedy, gdy utwierdzimy si w przekonaniu o nieskoczonej istocie boskiego bytu jako istocie jednostki, osigniemy pen realizacj, ktra pocignie za sob harmoni w naszym dowiadczeniu. Istot Boga jest Ja, to samo Ja, ktre jest w nas, to samo Ja, ktre jest ujednostkowieniem naszego bytu. To Ja nie jest ciaem, ktre widzimy; nie jest egoistycznym "ja", ktre wierzy, e istota ludzka ma wadz czy e czowiek jest Bogiem; jest to subtelne Ja, ktre patrzy na wiat z wntrza naszej istoty. Ludzkie skoncentrowane na sobie "ja" musi "umiera codziennie", by boskie Ja w nas si na nowo narodzio i by nasz boski zwizek mg zosta objawiony. Bg jest bytem jednostkowym. Bg jest twoim bytem; Bg jest moim bytem; Bg jest bytem wszelkiej formy ycia ludzkiego, zwierzcego, rolinnego, mineralnego. Bg jest bytem jednostkowym. Bg jest prawem, yciem, Dusz, substancj indywidualnego bytu i dlatego wszystkim, czym jest Bg, ja jestem: Wszystko, co Ojciec ma, moim jest. S to pikne sowa Pisma witego, ale nie maj praktycznej wartoci, dopki nie staniemy si yjcym ucielenieniem tej oto zasady: Bg jest moj istot; Bg stanowi mj byt; Bg jest yciem, dusz mojej istoty, duchem. Bg jest substancj, z ktrej moje ciao jest uformowane. Bg jest jedynym prawem, ktre mn rzdzi - nie prawa braku czy ograniczenia; nie prawa dotyczce poywienia, klimatu czy trawienia, nie prawa medycznych czy

teologicznych przekona - Bg jest jedynym prawem. Boskie prawo jest prawem niemiertelnoci, wiecznoci i doskonaoci; jest samoustanawiajce i samoutrzymujqce. W takiej czy innej formie pojawi si moe tendencja, by wierzy, e nasz byt jest oddzielny i odmienny od Boga. Moe si ona pojawi wraz z prob kogo zwracajcego si do nas o uzdrowienie. Nasz pierwsz reakcj moe by: "Ale nie mam wystarczajcego zrozumienia." Jeeli jestemy w stanie uzna prawd, e Bg jest bytem jednostkowym, zdamy sobie spraw: Oczywicie, e nie mam wystarczajco zrozumienia i nigdy nie bd mia wystarczajcego zrozumienia, by kogokolwiek czy cokolwiek uzdrawia. Zdrowie nie jest wynikiem mojego zrozumienia. Zdrowie musi pojawi si jako aktywno Chrystusa, nie poprzez moje zrozumienie - nie poprzez to, co ja wiem czy czego nie wiem. Jestem posusznym instrumentem. Ojcze, jestem gotowy by w ciszy; jestem gotowy uzna, e aktywno Twego bytu stanowi mj byt i Twoja aska jest wystarczajca dla tej osoby czy tej sytuacji. "Ja sam z siebie nic nie mog..."Ja, Syn, jestem instrumentem Ja, Ojca. Jedynie Bg jest rdem wszystkiego, co jest: wszelkich zasobw, wszelkiego zdrowia, wszystkich zwizkw midzyludzkich. Jeeli traktujemy pienidze tak, jakbymy pobierali je z naszego wasnego magazynu, przekonamy si, e nasze zasoby zostay zredukowane o sum, ktr wydalimy; chyba e zdamy sobie spraw, e pienidze w rzeczywistoci nie nale do nas - nale do Boga, bo "Do Pana naley ziemia i to, co j napenia. Wszelkie zasoby s w Bogu i od Boga pochodz. Gdy wydajemy pienidze, traktujmy to tak, jakby bya to boska obfito, a nie nasza. Wtedy przekonamy si, e nie tylko nie mamy mniej - dwanacie penych koszy nam zostao. Mistrz zilustrowa t zasad pomnaajc bochenki i ryby. Biblia uczy, e ziemia jest Pana i Paska jest obfito. Nawet gdy powtarzamy te sowa, wielu z nas nadal wierzy, e boska obfito jest czym oddalonym i oddzielnym od nas i e w ktrym momencie nastpi przeniesienie, gdzie to, co naley do Boga, stanie si naszym. Jest to tak samo absurdalne jak mylenie, e pikne kwiaty w naszym ogrodzie nale do nas. Przyroda miaaby si z takiego pomysu. Bg jest rdem kadego kwiatu kwitncego w ogrodzie. Bg jest rdem wszystkiego. Co to za rnica, czy penia Pana kwitnie jako rolina czy jako pienidz? Nie ma adnego punktu przeniesienia pomidzy tym, co jest w Bogu, i tym, co jest w nas. Wszystko, co jest w Bogu, jest w nas w tym samym momencie, bo: "Ja i mj Ojciec jednym jestemy. - Bg Ojciec, Zasada twrcza, niewidzialny; Bg Syn, widzialny; i Bg niewidzialny, Duch wity ustanawiajcy i utrzymujcy wpyw. Nauki Mistrza to: "zaprzeczaj sobie" czy "umieraj dziennie". Jest to nauka Pawa: Odrzumy miertelno, bymy mogli by odziani w niemiertelno i by Bg zosta objawiony w Swej chwale jako byt jednostkowy. Dopki istnieje osobowe "ja" prbujce cokolwiek osign, doj do czegokolwiek czy cokolwiek zdoby, istnieje osobowo zmagajca si by przetrwa, oddzielna i odmienna od Boga. Ale jest to moliwe, by umiera dziennie; jest moliwe, by sobie odmawia, poniewa jedyne odmawianie sobie to zaprzeczenie, e ja z siebie mog czymkolwiek by czy cokolwiek posiada; e ja sam z siebie mog by dobry; e ja sam z siebie mog by duchowy; e ja sam z siebie mog posiada duchow moc, e ja sam z siebie mog mie zdrowie czy e ja sam z siebie mog osign dobrobyt. Jest to jedyne zaprzeczenie siebie, jakie istnieje, i jest to umieranie dzienne. Jest to zaprzestanie prb osignicia czegokolwiek dla siebie samego. Lekcja sama w sobie jest prosta: nie pragnijmy zapa wicej ryb, wikszych ryb czy lepszych ryb w nasze sieci. Zaprzeczmy temu, e mamy jakkolwiek potrzeb posiadania ryb, bo wszelkie ryby w morzu nale do Boga, a wszystko, co naley do Boga, naley i do nas. Zaprzeczajc osobowemu poczuciu siebie, gloryfikujemy Ja, ktrym jestemy Bg-Ja. Bg-Ja jest naszym prawdziwym bytem, a miar naszej Jani jest nieskoczono. Uznajc Boga jako byt jednostkowy, uznajemy nieskoczono w centrum naszej wasnej istoty, nieskoczono, ktrej pozwalamy pyn z nas do wiata. Blokujemy jednak bd uniemoliwiamy tej nieskoczonoci wydostanie si, gdy pojawia si w nas myl, by cokolwiek posi, zdoby, osign czy zademonstrowa. Zdajc sobie spraw, e jestemy jedynie instrumentem dziaania Boga w ludzkiej wiadomoci, gdziekolwiek idziemy, niesiemy ze sob duchow, wit atmosfer Boga wewntrz naszej wasnej istoty. Bez ladu egoizmu, nie czujc potrzeby osobistej chway czy korzyci, zdajemy sobie spraw, e gdziekolwiek, ktokolwiek, kto w szczeroci przychodzi do nas po bosk ask, jest w stanie j otrzyma. Boska aska jest wszystkim, co jest potrzebne w danej sytuacji - nie nasza wiedza ani to, co posiadamy. Wwczas w spokoju i w cichoci jak strumie zaczyna wypywa z nas ciepo, ulga lub rado. Umie pozosta w spokoju wiedzc, e ja w nas jest Bogiem, e Bg ten jest naszym bytem jednostkowym - wewntrzn jani, istot, charakterem i cech - i e wszystko, czym Bg jest, wypywa z nas jako widzialna manifestacja przejawiajca si jako my, automatycznie czyni nas wolnymi. Gdy nasz zwizek z Bogiem jest ustanowiony, moemy przebywa wiat wzdu i wszerz bez sakiewki czy torby. Kady dzie rozpoczyna moemy na nowo, nie majc nic, a w krtkim czasie przekonamy si, e wszystkie nasze potrzeby zostan zaspokojone Nie dziki ludzkim pragnieniom, ale yjc wedug zasady:

Bg jest moj istot. Wszystkim, czym jest Ojciec, ja jestem. Wszystko, co Ojciec ma, jest ucielenione w mojej wiadomoci. Nie przychodzi to do mnie. Jestem jedynie instrumentem, poprzez ktry wypywa to dla tych, ktrzy nie s jeszcze wiadomi tej wielkiej prawdy o ich zwizku z Bogiem. Gdziekolwiek znajduje si potrzeba, tam te jest i jej zaspokojenie. Zaspokojenie istnieje w wiadomoci jako wiadomo jednostki i wiadomoci t jest Bg. By to osign, konieczna jest przemiana wiadomoci. Czasem dopiero po caych dniach, tygodniach czy miesicach medytacji zdamy sobie spraw, e Bg jest indywidualnym bytem i e miejsce, na ktrym stoimy, jest ziemi wit. Nigdy ju potem nie pojawi si potrzeba czy pragnienie, ktra nie bdzie natychmiast zaspokojona od wewntrz jako spenienie wiadomoci. Bg jest nasz wiadomoci. Bg spenia Siebie dziennie, co godzin, we wszelkiej potrzebnej formie. Bg jako byt indywidualny stanowi podstaw tej realizacji. Skoro Bg jest indywidualn wiadomoci, to gdy mamy wystarczajc wiar, oddanie i wytrwao, moemy sign po krlestwo Boe wewntrz nas i przywie je do naszego dowiadczenia, tak e zawadnie naszym caym yciem. Ta Bg-wiadomo moe spenia si jedynie w stopniu, w jakim zaprzeczamy osobistemu poczuciu "ja". Zwracanie si do Boga bez najmniejszego pragnienia eliminuje to "ja" w duym stopniu, poniewa jedynie osobowe "ja" moe mie yczenia, pragnienia czy wol. Zwracamy si do Boga po duchowe bogosawiestwo i ask i nikt nie moe przewidzie, jaka bdzie ich forma. Ani oko nie widziao, ani ucho nie syszao, ani serce czowieka nie zdoao poj, jak wielkie rzeczy przygotowa Bg tym, ktrzy Go miuj. Gdy dotyka nas Palec Boga; moe On przenie nas w zupenie inne miejsce w yciu - jeeli takie bdzie nasze przeznaczenie. Kady z nas ma inne przeznaczenie. Nie wszyscy mamy by zaangaowani w ten sam rodzaj dziaalnoci. Rne s dary aski, ale Duch jest jeden Rne s wreszcie dziaania, lecz ten sam Bg, sprawca wszystkiego we wszystkim. Jednemu dany jest przez Ducha dar wyraania sowem, drugiemu umiejtno poznawania... Innemu dar czynienia cudw, innemu proroctwo, innemu rozpoznawanie tego, co naprawd pochodzi od Ducha, a co nie; jedni otrzymuj dar modlitwy w niezwykych jzykach, a inni dar ich tumaczenia. Wszystkie te dary pochodz jednak od tego samego Ducha, ktry ich udziela rnym ludziom tak jak chce. Podobnie jak jedno jest ciao, cho skada si z wielu czonkw, a wszystkie czonki ciaa, mimo e s liczne, stanowi jedno ciao, tak te jest z Chrystusem. Bg pracuje jako budowniczowie mostw, grnicy, nauczyciele, sprzedawcy, prawnicy, artyci, pastorzy; i jest to Bg, nieskoczona inteligencja w centrum naszej istoty, ktra determinuje waciw nam form wyrazu. Po to by si dowiedzie, co przeznaczy On dla nas, musimy w medytacji skontaktowa si z tym orodkiem wewntrz nas. Spenienie dowiadczane jest proporcjonalnie do stopnia rozwoju wiadomoci. To, gdzie znajdujemy si w tym momencie w yciu, odpowiada temu, w jakim stopniu Bg-ycie ujawniony jest w wiadomym wyrazie, i moemy zmieni ten wyraz otwierajc nasz wiadomo. Ci, ktrzy otwieraj siebie na Boga poprzez medytacj, pozostaj w jednoci z Niewidzialnym Nieskoczonym. Bg uywa umysu, duszy i ciaa jako narzdzi Swojej aktywnoci i wyrazu, a pynca poprzez nie aska Boga jest bogosawiestwem dla wiata: "aska moja jest dla ciebie wystarczajca." Twoja aska nie tylko jest wystarczajca dla mnie, ale i dla tych wszystkich, ktrzy znajduj si w zasigu mojej myli. Ojcze, jestem narzdziem, przez ktre niewidzialna aska moe przejawi si w wiecie dla tych, ktrzy Ci poszukuj. Krlestwo Boga jest wewntrz mnie, krlestwo praworzdnoci jest to Twoje krlestwo, Twoja moc i Twoja aska. aska Twoja jest bogosawiestwem dla wszystkich na wiecie. Raduje mnie, e bogosawiestwo to dobrodziejstwo Boga, aska Boga przejawia si jednakowo wobec przyjaciela i wroga, blisko i daleko, i bdzie pyn dla wszystkich ludzi, wszelkiej narodowoci, rasy czy wyznania, dla kadego, kto wznosi serce do Boga. Raduje mnie, e ci wszyscy, ktrzy szczerze wznosz swe myli czy gos do Boga, odnajd swe bogosawiestwo przez Tw ask, pync przeze mnie.

Trudnoci
Gdy zaczniemy pilnie praktykowa uprzednio przedstawione formy medytacji, bez wtpienia pojawi si pytania dotyczce sposobw medytowania: Co zrobi ze zbdnymi mylami, ktre natrtnie przychodz nam do gowy? Czy mamy oczekiwa wizji? Czy istnieje jaki okrelony czas trwania medytacji? W jakim stopniu potrzebne jest zrozumienie? Czy dieta ma jakikolwiek wpyw na skuteczno medytacji? Czy istnieje jaka szczeglna postawa, niezbdna lub preferowana? Zacznijmy od pytania na temat postawy. Medytacj najatwiej jest praktykowa, gdy nie jestemy wiadomi ciaa. Gdy siedzimy na krzele z pionowym oparciem, ze stopami spoczywajcymi na pododze, wyprostowanymi plecami, lekko pochylon gow i obiema domi opartymi na udach, ciao nie powinno zakca biegu myli. T naturaln i normaln pozycj powinnimy by w stanie utrzyma przez pi, dziesi czy dwadziecia minut bez absorbowania myli ciaem. W tej pozycji nie ma nic tajemniczego. Na Wschodzie do rzadkoci naley siedzenie na krzele, dlatego te podczas medytacji siedzi si zazwyczaj na pododze ze skrzyowanymi nogami. Ale dla nas, ludzi wiata zachodniego, pozycja ta byaby nie tylko trudna do osignicia, ale te dla wikszoci bardzo niewygodna do utrzymania. Jeeli bdziemy pamita o tym, e podczas medytacji caa nasza uwaga ma by skupiona na Bogu i tym, co Boga dotyczy, atwo zrozumiemy, e ciao powinno znajdowa si w naturalnej, wygodnej pozycji, tak by uwaga go nie dotyczya. Jedynym powodem przyjmowania jakiejkolwiek szczeglnej pozycji jest uatwienie nam zerodkowania uwagi na Bogu i otwarcia na Jego nieskoczon moc. W trakcie medytacji zmiany w ciele staj si zauwaalne. Krgosup jest wyprostowany, klatka piersiowa uniesiona, oddech ulega zwolnieniu, a natok myli stopniowo si zmniejsza, eby ostatecznie usta. Medytacja jest wiadomym dowiadczeniem. Jak ju sugerowaem wczeniej, wielce pomocnym jest rozpoczcie medytacji od pytania, myli czy jakiej szczeglnej idei, w zakresie ktrych pragniemy owiecenia. Zaczynamy od pragnienia, aby otrzyma od Boga wyjanienie. Jeeli zdamy sobie spraw z tego, e medytacja jest wiadomym dziaaniem naszej Duszy, unikniemy niebezpieczestwa zanicia czy uczucia sennoci. Dwie, trzy minuty medytacji powinny wystarczy, by opucio nas znuenie, ktre czasami czujemy pod koniec dnia wytonej pracy. Nie mona zasn bdc w stanie otwartoci, czekajc na instrukcje. Ci, ktrzy zasypiaj podczas medytacji, nie czyni jej wiadomym dowiadczeniem. W pewnym stadium medytacji moe si pojawi sen, ale taki sen nie jest zapadniciem si w niewiadomo. wiadomo jest nadal aktywna w czasie takiego snu. Medytacja nie jest leniwym rozlunieniem si w rodzaju: "W porzdku, Boe, zaczynaj." Jest to pene uwagi czuwanie, a jednoczenie jest to: "spokj, ktry przechodzi zrozumienie. " Bdmy pewni, e ten spokj jest. Bdmy pewni, e medytacji nie towarzyszy wysiek. Nie mamy przecie zamiaru sforsowa krlestwa boego - uywajc umysowej czy fizycznej siy. Gdy medytacja zaczyna by wysikiem, przerwijmy, inaczej zaprzepacimy jej cel. Medytacja nie musi trwa przez jaki okrelony czas. Bdmy zadowoleni, e trwaa ona minut, bo gdy bylimy w stanie skupi umys na Bogu chocia przez p minuty, przepyw zosta zapocztkowany. Medytacja jest trudn sztuk do opanowania. Gdyby nie bya trudna, cay wiat dawno opanowaby t technik. Jeli chodzi o moje wasne dowiadczenie, potrzebowaem piciu do dziesiciu medytacji dziennie przez osiem miesicy, zanim dowiadczyem po raz pierwszy uczucia, e zaskoczyo, czy te poczucia wewntrznej Obecnoci - osiem miesicy medytowania dzie i noc. Co wicej, nie miaem pojcia, e moliwe jest co takiego jak nawizanie kontaktu z Bogiem, czy e mgby si on na co przyda. Istniao jednak gboko we mnie niezachwiane przekonanie, e mona dotkn czego wikszego ni ja sam, poczy si z wysz si. adna za znanych mi osb nie sza t drog przede mn, nikt nie przygotowa gruntu. Istniao jedynie owo wewntrzne przekonanie, e gdybym mg dotkn Boga, w centrum mojej istoty, zawadnoby To moim yciem, prac, praktyk i moimi pacjentami. Po upywie omiu miesicy byem w stanie osign jedn sekund realizacji - by moe nie trwao to nawet jednej sekundy. Nie wiem, jak mierzy czas, gdy chodzi o mniejsz jednostk ni sekunda, a z pewnoci byo to mniej ni sekunda realizacji. Upyn kolejny tydzie, zanim nastpia nastpna sekunda realizacji, i wiele dni, zanim miaa miejsce trzecia. Upyn cay tydzie, zanim czwarty moment realizacji zosta osignity; nastpnie zdarzyo si to dwa razy w cigu jednego dnia. Wreszcie nadszed dzie, gdy realizacja zdawaa si trwa wieczno i wieczno ta z pewnoci trwaa mniej ni minut. Upyny prawdopodobnie trzy lata, zanim zdaem sobie spraw, e wstajc o wicie, gdzie pomidzy czwart i sm rano, byem w stanie dowiadczy owego "zaskoczenia" czy przewiadczenia, e Bg jest w polu dziaania. Czasem owo "zaskoczenie" pojawiao si w cigu piciu minut, a innym razem wymagao

to caych czterech godzin. Nigdy jednak si ju nie zdarzyo, ebym wyszed do pracy, zanim stan Obecnoci nie zosta zrealizowany. Teraz nie przeznaczam nigdy mniej ni dziewi czy dziesi godzin w cigu doby na medytacj - nie za jednym razem, ale po pi minut, dziesi minut, dwadziecia, trzydzieci. Nie wedug jakiego cisego rozkadu. Niekiedy kad si o smej wieczorem, wstaj o dziesitej trzydzieci i medytuj a do trzeciej, ponownie si kad i pi do czwartej czy czwartej trzydzieci, wstaj i znw medytuj, a do witu. Co wicej, gdy kto przychodzi do mnie po porad, pozwalam mu mwi przez okoo pi minut, a potem medytujemy. Taka jest droga - ciga, ciga medytacja, nieustanne zwracanie si do wewntrz, tak e wewntrzny impuls utrzymywany jest na bieco. Robic postpy w tej pracy, gdy dopucimy, by presja z zewntrz czy wymogi wzrastajcej odpowiedzialnoci pozbawiy nas okresw kontemplacji, zbaczamy z drogi. Gdy Chrystus-centrum zostao dotknite, istnieje moliwo, e nasza zewntrzna aktywno zwikszy si do takiego stopnia, e pochonie ona czas, ktry powinien by przeznaczony na medytacj. Zagubienie si w sprawach tego wiata moe nas pozbawi daru duchowego, ktry jest nieskoczenie bardziej wartociowy ni jakakolwiek rzecz materialna. Mistrz odchodzi od tumu, by doznawa stanu komunii samotnie na pustkowiu czy na szczycie gry. My take musimy zostawi nasze rodziny, przyjaci i ludzkie obowizki, eby przeywa okresy komunii nieodzowne dla naszego wewntrznego rozwoju. Godzina czy dwie spdzone w medytacji czy komunii, bez jakiegokolwiek celu czy pragnienia, daje nam sigajce coraz gbiej dowiadczenie Boga. Czsto pojawia si pytanie o zwizek diety z medytacj. Czy przestrzeganie specjalnej diety mogoby zwikszy duchowe moliwoci osoby? Czy aspirant na drodze duchowej powinien unika szczeglnego rodzaju pokarmw? Czy osoba taka powinna zaprzesta jedzenia misa? Na kadym etapie naszego rozwoju skonni jestemy uwaa, e co, co mylimy czy robimy w ludzkim zakresie, mogoby nam pomc w rozwoju naszej duchowej wiadomoci. Jest to faszywe zaoenie. Wprost przeciwnie, to rozwj naszej duchowej wiadomoci powoduje zmian naszych nawykw i stylu ycia. W miar postpu na drodze duchowej aspirant moe zauway, e spoywa coraz mniej misa, dochodzc do punktu, gdzie nie jest ju w stanie je go wcale. Nie dajmy si jednak zwie przekonaniu, e istnieje warto w jakim akcie zaprzestania czego czy w jakim dziaaniu, lub e jaka forma powicenia zwikszy nasz duchowo. Duchowo rozwija si poprzez czytanie literatury duchowej, suchanie tekstw penych duchowej mdroci, przebywanie z innymi, ktrzy s na drodze duchowej, i poprzez praktyk medytacji. Do krlestwa boego dochodzi si poprzez wewntrzn realizacj. Zewntrzna zmiana nawykw dietetycznych jest bezporednim wynikiem wewntrznej aski duchowej; jest wynikiem procesu uduchowienia majcego miejsce w wiadomoci. Powstrzymywanie si od jedzenia misa nie jest sposobem osignicia wewntrznej aski duchowej, ale osignicie wewntrznej aski duchowej prowadzi do wyrzeczenia si czego na planie zewntrznym. Inne pytanie dotyczy wizji. Czy s one podanym lub koniecznym elementem dowiadczenia medytacji? Wizje, takie jak widzenie kolorw czy konfrontacja z widmami o ponadnaturalnym charakterze, mog mie zwizek z naszym ludzkim dowiadczeniem, ale pamitajmy: maj one miejsce wycznie na poziomie metapsychicznym czy w rejonie mentalnym wiadomoci. W literaturze duchowej wizje te nie s opisywane jako dowiadczenia duchowe, ani nie s za nie uznane. Dowiadczenia metapsychiczne nie maj nic wsplnego ze wiatem Ducha. wiat metapsychiki - posiadania wizji, widzenia kolorw i tym podobnych rzeczy - zarzucony zostaje na rzecz realizacji, e tutaj i teraz jestemy istotami duchowymi, manifestacj wszystkiego, czym Bg jest. Dlatego te nie tramy czasu na przebywanie w metapsychicznym wiecie, ale wzniemy si ponad to do czystej atmosfery Ducha. W trakcie medytacji czsto doznajemy poczucia spokoju czy harmonii - realizacji obecnoci Chrystusa. S one inspirujcymi dowiadczeniami, ale musimy by gotowi zostawi nawet ten gboki spokj i wznie si na nastpny, jeszcze wyszy poziom wiadomoci, gdzie osignicie tego spokoju nie ma najmniejszego znaczenia. Czy po osigniciu realizacji wszechobecnoci Chrystusa konieczne jest dowiadczenie jakiejkolwiek reakcji emocjonalnej? Fakt, czy odczuwamy emocjonaln satysfakcj lub emocjonalny gd, nie robi rnicy w momencie, gdy zdamy sobie spraw, e aktywno Ducha jest czym wikszym, zawsze z nami. Jedn z najwikszych przeszkd w medytacji stanowi lk, e nie posiadamy wystarczajcego zrozumienia, aby rozpocz praktyk. Autor sto czterdziestego sidmego psalmu na zawsze odrzuci taki lk i zwtpienie, kiedy jego serce i usta wychwalay Boga: "Wielki jest nasz Pan i wszechmocny; a mdro Jego nie zna miary." To Jego mdro, nie nasza jest tym, co si liczy. Dajmy spokj z nonsensem, e nie mamy wystarczajcego zrozumienia albo e mamy jakie ogromne zrozumienie. Musimy pamita, e jest to Jego zrozumienie. Dlatego w ciszy i pewnoci zwrmy si do wewntrz pozwalajc, by prawda zostaa ujawniona. Gdy polegamy raczej na zrozumieniu Boga ni na naszym wasnym, zrozumienie nie ma granic. Spord czytajcych t ksik kady miaby wystarczajce zrozumienie, by zacz praktykowa medytacj, a przez to

wej do krlestwa boego. Na mocy aski nawet zodziejowi na krzyu udostpniono wejcie do raju "tego dnia". Take i my dziki asce dostpi moemy wrt niebios w tym wanie momencie. Najwiksz trudnoci medytacji jest niemono utrzymania jednego kierunku myli. Nie jest to ani twoja wina, ani moja, ale czciowo skutek nadmiernego tempa wspczesnego ycia. Niemowlciu daje si grzechotk, a gdy tylko z niej wyrasta, nastpn zabawk. Caa uwaga czowieka, od dziecistwa poprzez lata modziecze do dorosoci, skupiona jest wok ludzi i rzeczy, tak e gdyby znalaz si sam, obezwadniby go strach. Wikszo osb nigdy nie nauczya si przebywa samemu i w ciszy; wikszo nie nauczya si przebywa w ciszy wystarczajco dugo, eby mc choby czyta ksik. Kultura nasza skupia uwag na rzeczach tego wiata do tego stopnia, e stracilimy zdolno przebywania w ciszy i rozwaania jakiej myli. Gdy zamykamy oczy prbujc medytowa, z zaskoczeniem odkrywamy wewntrz nas kotowanin. Rnego rodzaju myli przychodz nam do gowy. Proste sprawy, takie jak: Czy wyczyem elazko? Czy zamknem lodwk? Czy wypuciem kota? Inne myli, ju nie tak proste czy bahe, przychodz do nas budzc lk czy wtpliwoci. Nie bjmy si tych myli; nale one do wiata. Jestemy jak antena odbierajca programy emitowane w wiecie. Gdy nie bdziemy zwraca na nie uwagi, zanikn w cigu kilku dni czy tygodni z braku pokarmu. ywimy je tylko wtedy, gdy akceptujemy je jako nasze myli. Mimo e naszym celem jest osignicie stanu spokoju i receptywnoci, nigdy nie powinnimy stara si zatrzyma umys; stara si powstrzyma myli albo je wyprze. Nie jest to moliwe. Gdy zaczynamy medytowa i pojawiaj si niepodane myli, powinnimy pamita, e s to myli wiata, a nie nasze. Pozwlmy im by. Bdziemy siedzie i przyglda si im, widzie je nieosobowo. W kocu ustan, a my osigniemy spokj. Ilekro nasza myl wdruje, agodnie, bez niecierpliwoci wracamy do tematu medytacji. Nadejdzie taki moment w praktyce, kiedy te zewntrzne myli nie bd si narzuca naszej wiadomoci. Zagodzimy je nie zwracajc na nie uwagi. Nie walczc z nimi uczynimy siebie tak niereceptywnymi na nie, e nie powrc, by nas drczy. Ale gdy bdziemy je zwalcza, pozostan z nami na zawsze. Podczas medytacji w naszych wysikach zwalczania poczucia niepokoju musimy by bardzo cierpliwi. To nie prawda, ktrej jeszcze nie znamy, ma zosta objawiona z zewntrz, ale wiato pochodzce z wntrza naszej wasnej Duszy skierowane na t prawd pozwala j zastosowa w naszym dowiadczeniu. Prawda pochodzca z zewntrz jest zaledwie cieniem prawdy; to prawda ujawniona z wntrz naszej wasnej wiadomoci staje si "wiatem wiata" dla kadego, kto znajdzie si w jego krgu. "Ja, gdy bd wzniesiony ponad ziemi, przycign wszystkich do siebie." Medytacja wzniesie nas do punktu, w ktrym bdziemy w stanie zobaczy sowo prawdy w jego wewntrznym znaczeniu. Gdzie rytm wszechwiata bierze nas w swe posiadanie. Gdzie si nie poruszamy; nie mylimy; ale czujemy, e jestemy w harmonii, e istnieje rytm ycia, e istnieje harmonia bytu. To wicej ni spokj umysu. Jest to spokj duchowy, ktry przewysza zrozumienie. Po to by rozpocz ycie mistyczne, musimy posi zdolno pozostawania w ciszy, pozostawania bez myli. Jest to najtrudniejsza cz praktyki duchowej. Nie oznacza to w adnym razie zatrzymania czy wyparcia myli i nie taki jest nasz cel. Jest to stan tak gbokiej komunii z Bogiem, e myl zatrzymuje si naturalnie. W tym momencie ciszy zaczynamy rozumie, e boski umys czy wiadomo kosmiczna jest nieskoczon inteligencj spowit mioci i funkcjonuje jako nasza istota, gdy wiadome mylenie ulego zatrzymaniu. W yciu codziennym moemy mie jaki plan postpowania, podczas gdy umys kosmiczny bdzie mia inny. Nie poznamy jednak tego planu dopty, dopki zajci bdziemy myleniem, planowaniem i reagowaniem na wydarzenia wiata. Po to by otrzyma ask kosmicznego umysu, potrzebne s okresy, gdy umys ludzki znajduje si w stanie wyciszenia. Ten, kto jest mistrzem swego przeznaczenia, osign stan wiadomoci, gdzie nie istnieje nic w tym wiecie, co miaoby dla niego znaczenie. Znaczenie ma jedynie to, czego doznaje wznoszc si ponad ocean myli. W tym wzniosym miejscu boska myl, boska myl, boska aktywno wiadomoci ujawnia sam siebie. Nie znaczy to, e umys nasz musi czy powinien sta si pusty, ale to, e w cigu dnia i nocy musimy mie kilka okresw, kiedy nie pragniemy niczego prcz radoci komunii z Bogiem. To w stanie cakowitej ciszy i wolnoci od mylenia Ojciec przejmuje panowanie w naszym dowiadczeniu. By rozpocz ycie mistyczne, powinnimy przeistoczy nawyk cigego mylenia i mwienia w nawyk cigego suchania. Nasz Mistrz spdza wiele czasu na cichej medytacji i komunii, i moemy by pewni, e nie prosi on Boga o nic, co miaoby materialny charakter. Nie mwi, ale sucha. Sucha oczekujc boskich wskazwek i instrukcji, boskiego przewodnictwa i wsparcia. To poprzez rozwj takiej zdolnoci suchania i odbioru umys ludzki moe sta si spokojny i nieruchomy do tego stopnia, by by instrumentem, za pomoc ktrego Bg manifestuje i wyraa Siebie. Umys ludzki, ten rozumujcy, mylcy umys, nie powinien by zamknity czy zniszczony; ma on swoje miejsce. Nie jest wiadomoci, ale jej aspektem, wrotami wiadomoci, poprzez ktre odbieramy z niej wiedz i mdro. Mylenie jest etapem wstpnym prowadzcym do medytacji. Zamy, e nie jestemy wystarczajco zaawansowani, by y w stanie nieustannej receptywnoci. To fakt, e Bg zawsze wypowiada Swe Sowo, ale

my nie zawsze suchamy. Myl moe by pomocna w osigniciu tego wzniosego stanu suchajcej wiadomoci, ale w medytacji nie powinna by uyta jako afirmacja czy zaprzeczenie. Zamy, e pragniemy medytowa, lecz nasz umys jest tak wzburzony, e trudno nam si znale w spokoju i ciszy. Zamiast prbowa oprni umys i wymaza te niepokojce myli, moemy za jego pomoc zwrci si do Pisma witego czy jakiej innej lektury po inspiracj. Zobaczmy, jak to dziaa, gdy uyjemy takiego cytatu jak: "Uspokjcie si i uznajcie, e Ja jestem Bogiem." Ucze, ktry nauczy si polega na afirmacjach, powtarzaby na okrgo "Uspokjcie si i uznajcie, e Ja jestem Bogiem. Uspokjcie si i uznajcie, e Ja jestem Bogiem. Uspokjcie si i uznajcie, e Ja jestem Bogiem" tak dugo, a wprawiby si w stan hipnozy i w nim tymczasowo odnalaz spokj. Nieustanne powtarzanie: "Uspokjcie si i uznajcie, e Ja jestem Bogiem" nie jest niczym innym ni sugestywn terapi, niczym innym ni afirmacj i zaprzeczeniem uytym do hipnotyzowania samego siebie. Nie jest to praktyka duchowa. Nie jest to duchowa moc. Niektrzy na skutek uywania takich afirmacji zostali zahipnotyzowani do tego stopnia, e uwierzyli, i jako istoty ludzkie stali si Bogiem. Teraz wemy to samo stwierdzenie, ale zamiast stosowa je jako afirmacj, odkryjmy poprzez medytacj prawdziwe jego znaczenie: "Uspokjcie si i uznajcie, e Ja jestem Bogiem." Co to znaczy? Oczywicie, wiesz, Joel e nie jeste Bogiem. Co to wic znaczy: "Jestem Bogiem"? Nie, e Joel jest Bogiem. To co innego. JA, tak, "Ja i mj Ojciec jestemy jednym... Bg we mnie jest moc... Ja i Ojciec jednym jestemy." Tak, Joel i Ja, Ojciec, jestemy jednym. Ojciec i Joel jestemy jednym. Tutaj, gdzie ja jestem, jest Bg - bliej ni oddychanie, bliej ni stopy i rce. Bd w ciszy, Joel, bo Ja w tobie jest Bogiem. Nie musisz nigdzie szuka ochrony, pomocy czy uzdrowienia. Ja jestem z tob. Bd w ciszy i wiedz, e owo Ja jest twoj ochron, twym zbawieniem, twoim bezpieczestwem. W kontemplacji tego biblijnego cytatu spowija nas spokj i spoczywamy w boskiej ciszy. Niektrzy adepci na drodze duchowej osigaj ten stan ciszy szybko i atwo, ale dla wikszoci Droga jest duga i trudna. Nie powinnimy chwali si tempem naszego postpu czy ubolewa nad jego powolnoci, lecz odnosi si do tego procesu z wytrwaoci i niezachwian determinacj. Wikszo z nas ma okresy stopniowego postpu przerywane okresami rozpaczy, kiedy czujemy si, jakbymy stracili drog i snujemy si w labiryncie konfliktw i sprzecznoci. Przekonujemy si czsto, e po tych dowiadczeniach opadnicia w dolin zmierzamy do nowych wyyn, gdzie nieoczekiwanie rozpocieraj si przed nami nowe widoki. Istnieje kilka utalentowanych jednostek, ktre ze wzgldu na poprzednie dowiadczenia zostay tak dobrze przygotowane, e ich droga wydaje si by znacznie atwiejsza. Dziki czystoci wiadomoci, ktr osignli, ich wznoszenie si na duchowe wyyny pikna jest stopniow i harmonijn podr, zakcon nielicznymi trudnociami. Dla wikszoci z nas wdrwka prowadzi w gre i w d, ale pod koniec pierwszego lub drugiego roku pojawia si zazwyczaj poczucie, e jestemy odrobin do przodu w porwnaniu z tym, gdzie bylimy rok wczeniej. Do tego by sysze agodny gos ciszy, by mie dowiadczenie Chrystusa, wymagane jest przygotowanie - poprzez studiowanie, medytacj i przebywanie z innymi bdcymi na drodze duchowej. Gdy usyszelimy agodny gos ciszy wewntrz nas, otrzymalimy ask Boga i cel medytacji zosta osignity. Nie odwamy si zadowoli czymkolwiek mniej ni dowiadczeniem samego Boga w Sobie. Jest to pera o wielkiej cenie. Kady z nas musi zdecydowa, ile czasu i wysiku powici medytacji; zdecydowa, czy bdzie to kilka oszczdzonych minut od czasu do czasu, czy te zorganizuje swe ycie w taki sposb, by znalazy si w nim dusze okresy niezakconej ciszy, w ktrej bdzie mia kontakt z wewntrzn Obecnoci i Moc. Lata spdzone na studiowaniu i praktykowaniu medytacji nie s latami powicenia. S one raczej latami oddania si temu, co stanowi cel ycia. Wymaga to cierpliwoci, wytrwaoci i determinacji, ale jeeli realizacja Boga stanowi si motywacyjn w naszym yciu, wwczas to, co wiat nazywa powiceniem czasu i wysiku, nie jest powiceniem, ale najintensywniejsz radoci.

Cz druga Medytacja: dowiadczenie


PRZEDSOWIE

Medytacja mojego serca


Aby sowa moich ust i medytacja mojego serca znalazy uznanie u Ciebie, Panie, ktry jeste moj moc i odkupicielem.. Ksiga Psalmw 19:15 Medytacja jest dowiadczeniem i jako dowiadczenie indywidualne nie moe by ograniczona z gry przyjtym wzorcem. Medytuj; mdl si; przebywaj w tajemniczym miejscu Najwyszego, w ciszy i w pokoju, a odkryjesz, e prawda, ktrej szukasz, znajduje si wewntrz ciebie samego. Chrystus, wspaniae wiato, jest wewntrz ciebie. Chrystus jest uzdrowicielem; Chrystus jest tym, ktry pomnaa chleb i ryby; Chrystus jest tym, ktry utrzymuje, ustanawia i podtrzymuje; ale To znajduje si wewntrz ciebie. Nigdy nie dostpisz zdrowia, zasobw czy towarzysza ycia poprzez ich poszukiwanie. S one ucielenione w tobie i zostan ujawnione z twej wewntrznoci, w miar jak nauczysz si by w komunii z Ojcem. Do swojej Chrystusowoci moesz zwrci si po wszystko i wypynie to z ciebie w stopniu, w jakim wiadomy bdziesz tej prawdy. Jeste kompletny w Bogu. Chrystus jest twoj prawdziw tosamoci i w Chrystusie jeste speniony w caej swej doskonaoci. W tej samodoskonaoci w Bogu istnieje tylko jedno, o co naley si modli; istnieje tylko jedno, czego potrzebujemy - duchowe owiecenie. Pukaj, a drzwi zostan otwarte. Pro o duchowe owiecenie, o dar Ducha, a Bg objawi Siebie jako zadouczynienie. W momentach podniosej wiadomoci medytacje z niej wynikajce przejawiaj si z wewntrz ukazujc dary Ducha. Medytacje te nie opieraj si na ustalonym czy przepisanym wzorcu, ale kada stanowi wyraz duchowego impulsu przybierajcego form. Nie naley ich powtarza niewolniczo, nie maj te suy jako formua. Jedynym ich celem jest stanowi inspiracj, tak by czowiek dozna pikna i radoci tego dowiadczenia i zachci si do podjcia dyscypliny wymaganej dla odkrycia niezgbionych gbi swej wasnej wewntrznoci i czynic to odway si na coraz gbsze dowiadczanie wiadomoci. Medytacja jest nieustajca pieni wdzicznoci, e Bg jest mioci, e Bg jest tutaj i e Bg jest teraz. Jest to spoczywanie na boskim onie, trzymanie boskiej doni i doznawanie boskiej Obecnoci. Spoczywaj w kontemplacji mioci Ojca i obecnoci Ojca. Wtedy bdziesz w stanie powiedzie: "Moja medytacja o nim bdzie sodka, bd radowa si w Panu."

6 Ziemia jest Pana


Paska jest ziemia i to, co j napenia, krg ziemski i jego mieszkacy. Ksiga Psalmw 24:1 Gdy si przypatruj niebiosom Twoim, dzieu palcw Twoich, ksiycowi i gwiazdom, ktre utwierdzi; czyme jest czowiek, e o nim pamitasz, i czym - syn czowieczy, e si nim zajmujesz? Ksiga Psalmw 8:4-6 W kontemplacji Boskiego wszechwiata umys skupiony jest na Bogu. Stajemy si wiadkami chway Boga; gdy w ciszy, agodnoci i spokoju obserwujemy Boga w Jego dziaalnoci na ziemi, tak jak w niebiosach. Codzienne praktykowanie tej formy medytacji czy kontemplacji doprowadzi nas do stanu wiadomoci, w ktrym ustaje mylenie. Pewnego dnia, gdy jestemy zaangaowani w t duchow dziaalno obserwowania Boga, nastpi sekunda ciszy, w ktrej nie bdzie najmniejszej myli. W tym uamku sekundy

dziaalno czy obecno Boga zostanie nam ujawniona. Od tego momentu bdziemy ju wiedzie, e Bg jest bliej ni oddech, bliej ni stopy i donie, i e krlestwo Boga znajduje si wewntrz nas. Z prni i ciemnoci, z nieruchomoci naszej wiadomoci Duch Boga wyania si, by tworzy dla nas nasz wiat formy: Przybyem w tej cichej godzinie, by kontemplowa Boga i sprawy Boga. Kade bogosawiestwo na ziemi jest emanacj czy wyrazem Boga i Boskiego prawa: soce, ktre nas ogrzewa, i deszcz, ktry karmi nasze roliny i drzewa. Gwiazdy, przypywy i ksiyc, wszystko spenia funkcje Boga, a jednoczenie wydaje si bogosawiestwem dla czowieka. Nie mogo by przypadkiem, e B6g zawiesi soce na niebie, miliony mil od ziemi w wystarczajcej odlegoci, by da nam odpowiedni ilo ciepa i odpowiedni ilo chodu. Bg naprawd jest inteligencj wszechwiata - inteligencj pen mioci i mdroci. Soce, ksiyc i gwiazdy poruszaj si po swych orbitach zgodnie z boskim planem, ktry czyni ksiyc i gwiazdy widocznymi w nocy i daje nam wiato soca podczas dnia. Bg jest rdem wszystkiego, co jest. Boska mio staje si oczywista w tym, e zanim czowiek pojawi si na ziemi, znajdowao si tutaj wszystko, co jest konieczne dla jego rozwoju, jego wzrostu i dobrobytu. Nawet mineray w ziemi zostay dane na uytek czowieka. Procesy natury, ktre uformoway elazo, rop, zoto, uran - s procesami boskimi. Miliony lat temu Bg musia wiedzie, e mineray oka si niezbdne w obecnej epoce uprzemysowienia i automatyzacji, bo tak dawno temu zostay uformowane w ziemi. Miliony lat temu Bg musia przewidzie miliardy ludzi zasiedlajce ziemi, bo stworzy On yzn gleb, na ktrej mogy rosn drzewa, krzewy, kwiaty, owoce i warzywa. I Bg rzek: niechaj ziemia rodzi traw, ziele, wydajce nasienie, i drzewo rodzajne, czynice owoc, wedug rodzaju swego, ktrego nasienie jest w nim na ziemi. Ksiga Rodzaju 1:11 Bg zapeni oceany rybami i elementami nie wyodrbnionymi jeszcze z morza, ktre by moe pewnego dnia bd utrzymywa cae narody: Niechaj si zaroj wody obfitoci istot ywych. I Bg pobogosawi je mwic: bdcie podni, rozmnaajcie si, napeniajcie wody w morzach Wszystko to jest Boskim darem dla czowieka. Dar ten jest ask - Bg oddajcy si mnie. aska wystarcza mi we wszystkim; aska, ktra stworzya galaktyki, ukad soneczny, ksiyc i planety; ktra wypenia gry drzewami, doliny plonami, wody rybami, powietrze ptactwem. Wszelkie to dobro zasadzone w ziemi, nawet zanim zapotrzebowanie na nie stao si oczywiste, jest dowodem boskiej aski. Boska Mio i Mdro, ktre zaspokoiy wszelk potrzeb na ziemi, s dla mnie wystarczajce. Czy potrzebuj czego wicej ni wiedzie, e Inteligencja, ktra rzdzi wszechwiatem, rzdzi moimi indywidualnymi sprawami? Czy potrzebuj wicej ni zda sobie spraw, e mio przejawiona w stworzeniu i utrzymywaniu wszechwiata rzdzi moim yciem, moim wiatem, moim domem? Twoja aska wystarczy, by wypeni ziemi; wystarczy mi we wszystkim. Widz Boga we wszystkim, a szczeglnie widz Boga w Jego prawie i w Jego mioci. Bg miuje ryby w morzu i zapewnia im poywienie i rozmnaanie. Bg miuje ptactwo w powietrzu i troszczy si o nie. Bg zapewnia delikatny powiew i chodzce wody. Bg mnie miuje i udowodni t mio inkarnujc Sw wasn istot, Swoje wasne ycie, Sw wasn mdro i Sw wasn mio jako mnie. Ja jedynie mam by posuszny prawu - prawu jednej mocy i prawu mioci - a wszystko inne bdzie dodane. S one boskim darem bez ceny. Rzeczy Boga s moimi, ofiarowanymi jako dar w miar mego uznania Boga jako ich rda. Bg jest wielkim obdarowicielem wszechwiata, wielkim obdarowicielem Siebie samego, dajcym wszystkiemu Sw mio, inteligencj, mdro, przewodnictwo i si. Kontemplujc chwa Boga, uznajemy Go i stajemy si wiadkami Jego aski, ktra zapewnia wszelkie dobro bez naszego proszenia, bagania czy wstawiania si o nie. Stajemy si wiadkami dziaalnoci Boga na ziemi. Noc, spogldajc na ugwiedone niebo, nikt nie niepokoi si o jutrzejsze soce. Nikt z nas nie spdzi dzisiejszej nocy modlc si, by soce jutro wzeszo. Bg nie wymaga od nas proby, informacji czy porady w zakresie rzdzenia Swym wszechwiatem. I nawet gdybymy modlili si ca noc prbujc zmieni godzin witu, nie ma wtpliwoci, e nazajutrz soce wzeszoby o swym przeznaczonym czasie. Ksiyc i gwiazdy bd kontynuoway ruch po swych orbitach; przypywy i odpywy nastpi dwukrotnie w cigu doby. Modlenie si do Boga, zwracanie si o wstawiennictwo czy baganie Go nie zmieni boskiego prawa. Praca Boga zostaa dokonana; boskie prawo dziaa. Kontemplujc czary boskiego wszechwiata transcendujemy pragnienie, by o czymkolwiek Boga informowa czy prosi Go o cokolwiek. Kontemplacja taka wznosi nas na wyyny wizji psalmisty, e "ziemia jest paska i wszelka jej peno". W cichym spokojnym spacerze po parku, na wybrzeu, nad jeziorem czy rzek, w naszym odosobnieniu chwytamy t wizj. Wznosimy wzrok ku wzgrzom, ku grom, ku wyynom wiadomoci i widzimy jedynie to, co widzi Bg i wiemy jedynie to, co wie Bg. Cokolwiek wznosi nas w wiadomoci ponad wrzaw zmysw i krzyki tego wiata, suy wyniesieniu nas do obecnoci Boga. Gdy

dosigniemy boskich wzlotw inspiracji, odnajdziemy Boga. Bg jest gbok cisz. Bg jest znieruchomieniem, znieruchomieniem wszystkiego co ludzkie. Odosobnienie zostao mi dane. Czy to w poudnie na ulicy Bishop, Czy Kalakaua; Na Waikiki o zachodzie soca, na piaskach w Kailua. Przed wschodem, Jestem sam. Id samotnie w tumie I czuj odosobnion Ja W powiacie ksiyca na play. Odosobnienie zostao mi dane. I z czowiekiem, Szybowa po niebie, eglowa po morzach, Gdziekolwiek serce wzniesione jest do NiegoJa id sam. W upale dnia, Czy chodzie wieczoru Na wybrzeu czy na ulicy miasta, Pragnca Dusza otrzymuje moj Samotno. Chorzy s uzdrawiani, Niespokojnym jest przebaczone, Sam, jednak w sercach Tych, ktrzy pragn pokoju, Niespokojni czuj moj Samotno; Godni j spoywaj; Spragnieni j pij; Zmywa nieczyste umysy tych, ktrzy nie wiedz, dotykajc umysu wiatem. Odosobnienie zostao mi dane, Sam siedz za murami wizienia, Sam przemierzam podog izby chorych; Gdziekolwiek zagraa niebezpieczestwo, Moja samotno amie kltw, Gdzie ndza szuka towarzystwa Moj Samotno mog dzieli. Sam, budz si, chodz, pi Sam, siedz czy stoj. Sam, przebywam morza i niebo, Sam, chodz i mwi z innymi Czy przechadzam si zacienionymi alejami. Samotno zostaa mi dana Gdziekolwiek bym by. Gdy dziki duchowemu wgldowi jestemy w stanie widzie ponad pozorami, wszystko, na co patrzymy w tym wiecie, przejawia bosk chwa, bosk prac, boskie prawo i bosk mio do Jego dzieci. Niebiosa i ziemia zostay stworzone dla nas; dano nam panowanie nad nimi: "Obdarzye go wadz nad dzieami rk Twoich; zoye wszystko pod jego stopy E Jestemy najwspanialszym boskim stworzeniem: Bg, Dusza tego wszechwiata, manifestuje si i przesya Siebie w indywidualnym wyrazie jako ty i jako ja.

7 Bo Bg ukocha tak wiat

Tak bowiem Bg umiowa wiat, e Syna swego jednorodzonego da, aby kady kto w Niego wierzy, nie zgin, ale mia ycie wieczne. Ewangelia wedug w. Jana 3:16 Popatrzcie, jak mioci obdarzy nas Ojciec, e zostalimy nazwani dziemi Boymi i rzeczywicie nimi jestemy. 1 List w. Jana 3:1 Tajemnic i piknem chway witoci jest Bg manifestujcy si, Bg inkarnujcy si w ciele. Bg tak ukocha wiat, e da Siebie wiatu pojawiajc si w widzialnej formie jako Syn Boga, ktrym, zgodnie z Jego obietnic, Ja jestem i ktrym jeste ty. Bg jest moj istot, Bg jest twoj istot; Bg jest nasz prawdziw tosamoci. W duchowym znaczeniu ziemia ta jest niebem. Niebo i ziemia s jednym, poniewa Bg manifestuje Siebie na ziemi. Bg da Sobie samemu wszechwiat zrobiony z gwiazd, soca, ksiyca i planet. Dla Swojej chway Bg stworzy podnek, ktry my nazywamy ziemi. Wszystko to Bg stworzy z Siebie samego i dla Swojej chway. Bg w Swej wasnej wspaniaej chwale przejawiany jest jako indywidualna istota. Nie jestemy oddzieleni i odrbni od Boga, ale jestemy Jego esencj, jani Boga, rozwinit, objawion, przywiedzion do aktywnego wyrazu jako indywidualna istota. Wszystko w niebie i na ziemi zostao nam dane na mocy zwizku naszego boskiego synostwa. Wszystko, co istnieje, istnieje dla naszego celu. Dla wspdziedziczcych z Chrystusem w Bogu. Ziemia do nas naley. Po wieki wiekw jestemy zadouczynieni. Bg ustanowi prawo rzdzce zwizkiem z Jego ukochanym synem, zapewniajce mu wszystko, co naley do Ojca, i przynoszcy synowi wszystko, co Ojciec dla niego ustanowi, zanim ustanowi wiat: "Przyszedem, eby mieli ycie i eby mieli je hojniej. " Ja przychodz, bycie mieli ycie - Moje ycie - Moje ycie, wasze ycie jednostkowe. Moje ycie jest yciem jednostkowego bytu, nie znajce wieku, nie znajce zmiany, nie znajce upadku ze swego boskiego stanu. Ale ty musisz y, porusza si, przebywa w tej wiadomoci naszej jednoci. Ja nigdy ci nie opuszcz ani nie zostawi, ale ty musisz przebywa w Moim Sowie i musisz pozwoli, by Moje Sowo przebywao w tobie. Musisz zwraca si do Mnie i by zbawionym. Istnieje chwaa Ojca przygotowana dla Syna. Istnieje spokj - Mj spokj - spokj, ktry przekracza zrozumienie. Spokj ten jest ucieleniony w Duszy czowieka; nigdy nie zaleny od warunkw zewntrznych; istnieje jako dar Boga dla nas. Bdem naszym jest szukanie spokoju w przekonaniu, e inni posiadaj moc, by nam da albo zabra spokj; bdem jest poleganie na innych w uzyskaniu naszej harmonii. W tym poleganiu na ludziach i warunkach zewntrznych tkwi nasza poraka i poraka wiata. Spokj moe by znaleziony jedynie w Bogu. Bg da kademu z nas Swj nieskoczony spokj, swoje wieczyste zwierzchnictwo i sw wszechogarniajc mio. Bg obdarzy nas nie duchem lku, ale moc, mioci, zdrowym umysem, bdc Sam umysem naszej istoty. Nie ma umysu w oddzielnoci od Boga. Nasza ignorancja, strach i nasza nienormalno pochodz z przekonania, e umys jest oddzielny od Boga, z przekonania o istnieniu duszy oddzielonej od Boga, duszy, ktra jest w stanie grzeszy. Istota Boga jest indywidualn istot i - widziane poprzez duchow wizj - jedynie cechy Boga i natura Boga stanowi istot ludzk. "Ja i Ojciec mj jednym jestemy... ten, kto patrzy na mnie, widzi Tego, ktry mnie przysa... Ja jestem w Ojcu i Ojciec we mnie." Zdolno duchowego spostrzegania ujawnia Boga jako Ojca i Boga jako syna. Nasza cakowito i nasza doskonao spoczywaj w tym, i zdajemy sobie spraw z tej jednoci. Niemoliwy jest spokj, bezpieczestwo i rado w oddzieleniu od Boga. Spokj, bezpieczestwo i rado zawarte s w Bogu i znajduj si w nas na mocy realizacji, e Bg stanowi nasz wasn istot. Wielk tajemnic Pisma jest: na pocztku - Bg. Na pocztku wszystko, co byo, byo Bogiem; teraz i zawsze wszystko, co jest, to Bg. Bg przejawia si jako nieskoczono, chwaa i moc Swej wasnej istoty. To nie twoja istota czy moja, ale Jego nieskoczona istota, ktra przejawia si zewntrznie jako twj byt i mj Ja w Nim i On we mnie jako jedna istota duchowa, nieskoczona, doskonaa, harmonijna, cakowita i zupena. Jego byt jest doskonay; Jego zrozumienie jest nieskoczone, Jego sia pozwala nam szybowa jak orze. Jego rado przelewa nasz puchar. Uznajmy Jego rado, Jego zdrowie, Jego zrozumienie, Jego pokj, Jego harmoni, Jego czysto, Jego prawo. Zarzumy "moje" to czy "moje" tamto i "twoje" to czy "twoje" tamto. Jego istota wyraajca si jako aska wystarczy nam we wszystkim. Jego aska - Jego obecno, Jego rado, Jego mio, Jego wszystko - jest nam wystarczajca.

Jego mio wyraa si jako nasza mio, ale nie romy sobie pretensji, e jest to twoja mio czy moja. Mio wyraa si tak, jak soce wieci, niezalenie od wszystkiego. Soce wieci a bez faworyzowania kogokolwiek, nie pytajc o zasugi czy warto korzystajcych z jego ciepa i wiata. Soce wieci; Bg miuje. Mio Boga spywa na sprawiedliwych i niesprawiedliwych, tych, ktrzy zasuyli i tych, ktrzy nie zasuyli, na witego i grzesznika w jednakowym stopniu. Mio Boga obdarowuje wszechwiat dajc ycie nasieniu, si rolinie, ochron yciu w krlestwie zwierzt, rolin i mineraw. Mio Boga jest podtrzymujcym i oywiajcym wpywem caego stworzenia, poniewa cae stworzenie jest sam Mioci, swobodnie si przejawiajc. Wszystko, co jest, pochodzi od Boga. Bez wyjtku. Eliminuje to krytycyzm, osdzanie czy potpianie. Ponad wszystko nie wolno nam osdza wedug tego, co postrzega nasz wzrok i odbiera such. Bg jest zbyt czysty, by widzie nierwno i gdy my rozpoznamy nasz prawdziw tosamo Boga, bdziemy widzieli tak, jak widzi Bg. Postrzegajc siebie jako istoty duchowe stajemy si tymi, ktrzy postrzegaj Boga przejawiajcego si we wszystkim i poprzez wszystko. Jedynie wtedy moemy to czyni, gdy zostawimy osdzanie pojawiajce si w nas wskutek postrzegania wzrokiem i suchem. Jego nieskoczone zrozumienie staje si naszym zrozumieniem. Jego nieskoczona mio staje si nasz mioci. Bogosawiestwa Boga nie s naszymi dlatego, e ty jeste ty czy ja jestem ja. S boskim bogosawiestwem dla Boga - boskim bogosawiestwem pyncym do Boskiej Jani jako Syna, Ojciec obdarzajcy wszystkim Syna. Jest to Ojciec jako dajcy, Syn jako otrzymujcy, a jednak ten sam, tylko jeden Ojciec i Syn. W jednoci, w wiadomym zjednoczeniu z Bogiem jest nasza moc; w wiadomym zjednoczeniu z Bogiem s nasze zasoby; w wiadomym zjednoczeniu z Bogiem znajduje si nasz pokj, rado, moc, zwierzchnictwo i wszelkie nasze bogosawiestwo. Jeeli Bg jest nieskoczon istot naszego bytu, w jakim celu mielibymy by zawistni, zazdroni, ambitni czy peni nienawici? Wiedzc, e Bg jest rdem naszego wewntrznego zadowolenia, jake moglibymy pragn czegokolwiek prcz naszej wasnej istoty? W takim zwizku bogosawiestwa Boga przejawiaj si jako nasze dowiadczenie. Nasz Ojciec przekaza nam Siebie samego. W momencie zdania sobie sprawy, czym jest nasza prawdziwa tosamo, uczestniczymy w Ciele Boga; to jest uczestniczymy w spoywaniu ciaa i piciu krwi. "Ja mam pokarm, o ktrym wy nie wiecie. " Ja mog da wam ycie - wody tryskajce w ycie wieczne niewidzialne wody, niewidzialne wino, niewidzialny pokarm. Jest to uczestniczenie w yjcym Bogu czy yjcym Sowie i bycie wiadkiem, jak Sowo staje si ciaem i przebywa midzy nami Bg inkarnujcy si w ciele.

8 Jeste wityni
Czy nie wiecie, e jestecie wityni Boga, a Duch Boy mieszka w was e wasze ciao jest wityni... Boga ywego? 1 List w. Pawa do Koryntian 3:16, 6:19 Ciao jest wityni yjcego Boga, wityni nie ustanowion przez rce, nie poczt miertelnie, ale wieczn w niebiosach; to znaczy wieczn w czasie i przestrzeni; wieczn w yciu, wieczn w duchu, w duszy i w substancji. Bg uczyni wszystko, co zostao uczynione, i wszystko, co Bg uczyni, zostao uczynione z Boga, zawiera natur Boga, ktr jest wieczno, niemiertelno i doskonao. Bg uczyni ciao na Swj wasny obraz i podobiestwo. Bg jest yciem. Dziaalno Boga operujca w nasieniu przynosi dziecko wraz z caym jego potencjaem dorosoci ucielenionym w jednej drobnej maej formie, ktra nie jest jedynie kawakiem materii, ale inteligencj i dusz towarzyszc ciau. Duch Boga czyni, ale czowiek w swej prnoci uzurpuje sobie rol stwrcy. Mczyzna i kobieta zaoyli, e poniewa s ojcem i matk, s twrcami, zamiast wiedzie, e s instrumentem, przez ktry dziaa Bg wyraajc Siebie - nie dla pomnaania ciebie czy mnie, moich dzieci czy twoich. Bg operuje jako mio w naszej wiadomoci, wytwarzajc Swj wasny obraz i podobiestwo. Ten wyraz Boga nazywamy twoim dzieckiem czy moim, zapominajc, e jest to dziecko Boga, a nie osobiste stworzenie czy osobisty przedmiot, ktry posiadamy na wasno. Modlimy si do Boga, by utrzymywa i wspiera nasze dzieci; ale nie s to nasze dzieci; s to dzieci Boga. Nie ma potrzeby prosi Boga, by utrzymywa

i wspiera Swoje wasne dzieci. Przywilejem Boga jest tworzenie, utrzymywanie i wspieranie Swego wasnego obrazu i podobiestwa. Bg jest twrc wszystkiego, co jest. Bg wic jest twrc ludzkiego ciaa. "Czy nie wiesz, e ciao twe jest wityni yjcego Boga?" My nazywamy to ciao twoim i moim ciaem, ale nie jest ono nasze. Jest to ciao Boga, uformowane przez Niego, dla Jego przyjemnoci, uczynione na Jego obraz i podobiestwo, podlegajce Jego prawu i stworzone, by manifestowa Jego chwa. Na naszych choinkach boonarodzeniowych znajduj si rnokolorowe wiata czerwone, niebieskie, fioletowe. Elektryczno dostarcza wiata do barwnych arwek rnego ksztatu i rozmiaru. arwki same w sobie nie s rdem wiata; s jedynie instrumentami, przez ktre wieci wiato. Tak te, gdy obserwujemy ycie ludzi, zwierzt czy rolin, bierzemy przez pomyk ich widzialn form za ycie, ktre oywia i stanowi substancj ich formy. Bg jest yciem i substancj wszelkich form, zasad twrcz wszystkiego, co jest. Bg jest aktywnoci, ktra rzdzi czynnociami i narzdami ciaa. Bg jest tym, co oywia. Bg jest mdroci, prawoci i czystoci Duszy ludzkiej. Bg jest moc czowieka. Nie dajmy si zwie pozorom, nawet tym dobrym. Nie nazywajmy jednej osoby siln, kogo innego piknym. Musimy patrze poza pozory na niewidzialne ycie czynice moliwym wszelkie pikno formy. Wtedy moemy si radowa wszelkim aspektem stworzenia, wszelkim przejawem, czy to ciaem ludzkim, gatunkiem zwierzcym, czy rolin. S to formy ycia, ale gdy nie rozumiemy ycia, ktre uaktywnia te formy, widzimy je jako dobre lub ze, mode lub stare, chore lub zdrowe, bogate czy ubogie. Ograniczone ludzkie poczucie ycia opiera si na zmieniajcych si wartociach, wyposaajc formy, ktre ono przybiera, w si dobra i za. Duchowe poczucie ycia jednake cieszy si form, uznajc jednoczenie, e Nieskoczone stanowi jej esencj. Odwracajc uwag od formy na tyle, e zdoamy wgldn poza ni w Niewidzialne i ujrze Boga jako zasad wszelkiego ycia, zrozumiemy rnic pomidzy yciem materialnym i yciem duchowym. Prawda w naszej wiadomoci stanowi prawo ycia, harmonii i rezurekcji naszego ciaa. Bg stworzy form, nieskoczon bosk form, by wyrazi moj prawdziw tosamo. Ciao moje jest przejawem, obrazem Ja, ktrym jestem. Ciao moje jest wyrazem ycia przejawiajcym wszystko, czym jestem, bo ciao jest tym jestem, ktrym jestem, uformowane, uformowane duchowo, wiecznie i niemiertelnie. Ja jestem prawdziw tosamoci - wieczn tosamoci - i ciao moje jest wityni, instrumentem mojego dziaania i ycia. W przeciwiestwie do duchowej prawdy istnieje forma, ktr widz w lustrze; istniej formy wyrazu natury, jak drzewa, kwiaty, roliny i owoce. Nie s one istot duchow czy ciaem; s koncepcjami ludzkiego umysu, koncepcjami istoty i ciaa. Gdy patrz w lustro, mog widzie siebie jako modego lub starego, chorego lub zdrowego, krpego lub smukego, ale ja wcale nie widz siebie, widz jedynie swe ciao. Zaledwie swoje ciao - ale ja jestem niewidzialny. Nawet to ciao, ktre spostrzegam wzrokiem, jest jedynie ograniczon, skoczon koncepcj ciaa. Z tego powodu wydaje si zmienia. W rzeczywistoci nigdy si nie zmienia; jedynie koncepcja, jak mam na temat ciaa, si zmienia. Kim jestem? Czym jestem? Gdzie jestem? Spjrzmy w d na nasze stopy i zapytajmy: Czy to ja jestem? Czy te stopy to ja, czy s one moimi? Znajduj si w stopach czy je posiadam? Wzniemy si teraz nieco wyej do kolan. Znajduj si w koczynach czy nale one do mnie? Czy gdy s zranione, czy to ja jestem zraniony, czy to moje koczyny s zranione? Czy nie istnieje ja, tosamo, ktra nie jest koczynami? Przesumy si dalej w gr do talii, do klatki piersiowej, do szyi, i w kocu do gowy. Czy znajduj si w ktrejkolwiek z tych czci, czy s one moimi? Czy nie ma ja oddzielnego i odseparowanego od ciaa, ja, ktre posiada ciao? Ciao jest instrumentem mojej aktywnoci i ruchu, tak samo nalecym do mnie, jakby to by mj samochd. Czy znajduj si w uszach, oczach, jzyku, krtani, czy nale one do mnie? Jestem w ciele; jestem ciaem; czy ciao jest moim? Czy nie jest ono wityni, narzdziem danym mi do mego uytku? Spjrz na moje donie. Czy mog same z siebie da czy zatrzyma? Czy musz to by ja, ktry daje czy zatrzymuje, uywajc doni jako narzdzia? Czy moje donie mog by hojne lub skpe? Czy to moje donie posiadaj moc dawania czy zabierania; czy te ta moc znajduje si we mnie? Czy nie istnieje co, co nazywamy ja, co daje poprzez te donie czy zatrzymuje? Czy mog donie porusza si w gr, w d, w prawo czy w lewo? Czy serce umoliwia mi ycie, czy te ycie oywia serce? Jeeli moje donie nie mog da lub zatrzyma, jak wic serce moe da ycie lub je zatrzyma? Jeeli moje donie nie s samodziaajce, jak wic mog moje serce, wtroba, puca czy nerki by samodziaajce? Jako narzdy materialne czy moje oczy mog widzie, a uszy sysze? Czy narzdy ciaa mog porusza si wedug wasnej woli? Czy nie istnieje co, co nazywamy ja, co, co porusza si ulicami dziki tym koczynom bd za ich pomoc? Czy nie istnieje ja, co funkcjonuje poprzez instrumentalno ciaa? Jestem bytem; mj byt jest niezaleny od ciaa; to ciao zaley od mego bytu. Ja, ktrym jestem, rzdzi ciaem. Moje ciao nie ma swojej wasnej woli, swojej wasnej inteligencji, swego wasnego dziaania. Ciao moje reaguje na mnie; rzdzone jest przeze mnie. Moje ciao jest moim obrazem i podobiestwem; moje ciao jest wyrazem mnie, tego ja, ktrym jestem. Istnieje Duch we mnie: tchnienie Wszechmocnego daje mi

ycie. Dziaanie Boga we mnie rzdzi funkcjami ciaa, narzdami, miniami. Niewidzialny Duch oddziauje na kady narzd i czynno mego ciaa, utrzymujc i wspierajc je na wieki. Nic z zewntrz, co kala lub jest nieprawd, nie ma prawa wstpu do wityni yjcego Boga. Jakakolwiek by bya miertelna koncepcja mego ciaa, moe znikn z pola widzenia, ale prawda o nim bdzie istniaa wiecznie, bo ciao moje jest wityni yjcego Boga. Wszelka moc znajduje si w Bogu dziaajcym jako prawo mojego ciaa. Bg jest jedynym prawem, tak jak Bg jest jedynym rdem prawa. Podobnie wszelkie prawo jest duchowe i ciao moje rzdzone jest prawem duchowym. Prawo duchowe nie znosi ani nie likwiduje prawa materialnego, ale ujawnia, e materialne poczucie prawa nie daje efektu. "Stj nieruchomo i zobacz wybawienie Paskie... nie moc, nie si, ale duchem Moim. " Ciao jest wityni Boga. Nie musz si zmaga, nie musz poszukiwa uzdrowienia. Walka ta nie jest moj walk, ale Boga, a waciwie pojmowana nie jest walk. Jest objawieniem, e ciao jest wityni yjcego Boga, i jest rzdzone przez prawo duchowe. Kada posiadana przeze mnie miertelna czy materialna koncepcja na temat ciaa rozpywa si w momencie rozpoznania, e moje ciao jest wityni yjcego Boga, bezwiekow, bezczasow, pozbawion chorb, pozbawion mierci. Bg jest przewodnim motywem mojej istoty; Bg jest centralnym tematem mojego ciaa. Bg jest substancj i moc mego ciaa. Wszystko mog czyni przez Chrystusa, ktry mnie wzmacnia Pan jest m moc i pieniBg jest moj si i moc: i On czyni drog moj doskona... Pan jest moc mego ycia; czego miabym si lka?" Gdy zwracam si do mego ciaa po si, znajduj chorob, mier i sabo. Gdy przyjmuj, e Chrystus jest m moc, e moje boskie synostwo jest moj si, e sowo Boga we mnie jest moj si, moj modoci, moj ywotnoci, moim wszystkim we wszystkim, znajduj ycie wieczne. "Ja jestem chlebem ycia: ten, ktry przychodzi do mnie, nie odczuje nigdy godu; ten, ktry we mnie wierzy, nie bdzie nigdy pragn. " Ja mam wod. Gdy poprosisz Mnie, dam ci wody, wody wytryskujcej w postaci ycia wiecznego. Ja nie yj samym chlebem. Kade Sowo Boga przychodzce do mojej wiadomoci jest chlebem, winem, wod, poywieniem mojej Duszy, moim duchem, moim bytem i moim ciaem. Kade Sowo prawdy, ktremu pozwol wypeni m wiadomo, jest pokarmem, o ktrym wiat nic nie wie. Kade Sowo prawdy, ktre utrzymuj w wiadomoci, jest rdem wody wypywajcym w postaci ycia wiecznego. Gdy nie ma we mnie Sowa Boga, pozbawiony jestem tego, co mnie utrzymuje. Najdoskonalsze poywienie jest jak trociny - zaledwie mas w moim systemie - chyba e towarzyszy temu Sowo Boga dziaajc jako prawo trawienia, przyswajania, wydalania. Ja jest winem, inspiracj, duchow wiedz. Ja jestem tym, co owieca i wznosi; Bg jest tym, co inspiruje, Bg jest tym, co iluminuje. Mog zna wszystko porzez Chrystusa, ktry jest moj mdroci: Syn Boga we mnie jest moj mdroci. Sowo Boga we mnie jest chlebem, winem, wod. wiat o tym nie wie; trzymam to w sobie ukryte w tajemnicy, bo gdyby wiat wiedzia, nie mgby tego zrozumie. Sowo Boga we mnie jest mocy ujawniajc doskona wityni Boga - moje ciao, ciao nie uczynione domi, wieczne w niebiosach. W medytacji tego typu porzucamy wszelk form wznoszc si ponad widzialne do Niewidzialnego. Wtedy dostrzegamy Niewidzialne jako podtrzymujce widzialne. Obowizkiem naszym jest y, porusza si i utrzyma nasz byt w wiadomoci Boga. yjmy, przebywajmy w tajemniczym miejscu Najwyszego. Ujrzymy wtedy ciao tym, czym naprawd jest: wityni nie uczynion domi, wieczn w niebiosach. Spjrz, oto przybytek Boga z ludmi: i zamieszka wraz z nimi... a nic nieczystego do niego nie wejdzie ani ten, co popenia ohyd i kamstwo.

9 Do mnie naley srebro


Do Mnie naley srebro i do Mnie zoto - mwi Pan Zastpw. Przysza chwaa tej wityni bdzie wiksza ni dawniejsza - mwi Pan Zastpw. Ksiga Aggeusza 2:8, 9

Jeeli Pan domu nie zbuduje, na prno si trudz ci, ktrzy go wznosz. Ksiga Psalmw 127:1 "Jeeli Pan domu nie zbuduje", jeli Bg nie jest rozumiany jako rdo naszych zasobw, nie mamy trwaych zasobw. Dom oznacza nasz jednostkow wiadomo. Gdy stanowi go nieowiecona ludzka wiadomo, jest ona nieurodzajna; nie ma w niej substancji duchowej, z ktrej pochodz zasoby. "Zasialicie wiele, a zebralicie mao; macie wprawdzie co je, ale nie starczy tego, by si nasyci, macie co pi, ale za mao, by ugasi pragnienie; macie si czym przyodzia, ale nie na tyle, eby si ogrza; a kto pracuje dla zarobku, pracuje dla worka bez dna." Wszystko to jest prawd o tobie - "tobie", ktry jeste stanem nieowieconej wiadomoci. Jako istoty ludzkie siejemy, ale zbieramy niewiele; pracujemy ciko, czsto osigajc niewiele; dostajemy pensje, ale czsto niewiele nam z tego zostaje, bo wszystko to pochodzi z nieurodzajnej, niepodnej wiadomoci. Gdy mamy do czynienia z nieurodzajnoci ludzkiej wiadomoci, to bez wzgldu na to, co budujemy, nasze wysiki s nietrwae i bez efektu. Jemy i ponownie odczuwamy gd; pijemy, ale nie gasimy pragnienia na dugo; angaujemy si we wszystkie aktywnoci ycia ludzkiego, a nic nie trwa. Daremnym jest... wstawa przed witem, wysiadywa do pna prbujc przejawia dostatek. Powiedziane jest: "Rzecze Pan Zastpw: rozwacie tylko jak si wam wiedzie." Z t przestrog przychodzi instrukcja, by i w gry: wznie si na wyszy poziom wiadomoci; i na wyyny i stamtd "przynie drzewo, by zbudowa dom." Za kadym razem, gdy medytujemy lub napeniamy si "poywieniem, o ktrym nie wiesz" czy wod ycia, winem ycia lub chlebem ycia oznaczajcymi duchow substancj i pokarm, budujemy dom wiadomoci duchowej, wiadomoci prawdy. Gdy dom ten zostaje zbudowany, Pan mwi: "Bd mia rado z tego i Ja bd wychwalany." Teraz mwimy o Ja: Teraz odwagi, Zorobabelu! mwi Pan. Odwagi, Jozue, synu Jocedeka, arcykapanie! Odwagi wszyscy mieszkacy tej ziemi - tak mwi Pan. Do pracy! Bo Ja jestem z wami - mwi Pan Zastpw. Ksiga Aggeusza 2:4 Tak bowiem mwi Pan Zastpw: Jeszcze raz, a jest to jedna chwila, a Ja porusz niebo i ziemi, morze i ld. Porusz wszystkie narody, tak e napyn kosztownoci od wszystkich ludw, i napeni chwa ten Dom mwi Pan Zastpw. Moje jest srebro i moje jest zoto - mwi Pan Zastpw. Przysza chwaa tej wityni bdzie wiksza ni dawniejsza - mwi Pan Zastpw; na tym to miejscu Ja uycza bd pokoju - mwi Pan Zastpw. Ksiga Aggeusza 6-9 Dotychczas mielimy do czynienia z "twoim"; wszystko byo nasze i bez wzgldu na to, jak wiele mielimy, okazao si znikome. Teraz zdajmy sobie spraw, e srebro jest Pana i moc jest Pana. Zacznijmy zdawa sobie spraw, e ziemia jest Pana i wszystko, co w niej. Ja wewntrz nas pomnaa z niewidzialnych rde ducha - nic nikomu nie zabierajc, nie dzielc tego, co ju istnieje w wiecie, i nie czerpic z widzialnych zasobw ziemi. Teraz zasoby s pomnaane z tego, co wewntrz nas. Czerpiemy teraz z niewidzialnego skadu naszej wasnej istoty. Nasza wiadomo jednostkowa stanowi magazyn nieskoczonego duchowego wyrazu. W momencie gdy zaczynamy czerpa z tego niewyczerpanego rda, ktre nigdy nie bierze pod uwag tego co istnieje w wiecie widzialnym, przestajemy troszczy si o to, jak wiele czy jak niewiele posiadamy albo te aktualnym stanem gospodarki. Bg obdarzy nas nieskoczon obfitoci, ktra jest nieograniczona w swym wyrazie, dopki uznajemy, e ziemia jest Pana; srebro jest Pana i zoto jest Pana. Ograniczeni jestemy jedynie wtedy, gdy prbujemy mie swj udzia w dystrybucji dbr wiata uwaajc, e ziemia, srebro i zoto stanowi wasno osobist nalec do istot ludzkich. Wkrada si wwczas poczucie skoczonoci i bez wzgldu na ilo zdobytych dbr nic z tego nie zostaje. Zdajc sobie spraw, e Moje jest srebro i Moje jest zoto, czerpiemy z tak niewyczerpanego rda, e im wicej bierzemy, tym wicej zostaje. Majc Boga, mamy nieskoczono zasobw. Zalenie od naszego stanu wiadomoci dowiadczamy albo braku, albo obfitoci. Cokolwiek ma si pojawi w naszym yciu, musi si pojawi jako skutek dziaania prawdy w naszej wiadomoci. Majc jutro t sam wiadomo, ktr mielimy dzisiaj, nie moemy spodziewa si innych skutkw. Po to by mc si radowa bardziej zadowalajcym dowiadczeniem jutro, ju dzisiaj musi mie miejsce rozszerzone dziaanie prawdy w naszej wiadomoci. Gdy zaczynamy rozumie, e Bg jest nasz jednostkow wiadomoci i e Bg jest nieskoczony, postrzegamy wwczas prawdziw istot zasobw, postrzegamy je jako niewidzialne. Przestajc ocenia ilo zasobw na podstawie zewntrznych przejaww, nie dochodzimy do punktu, gdzie ich nie ma. Osoba posiadajca wiadomo zasobw nigdy nie dowiadczy braku ich form. Podczas wojen czy nagej depresji, albo podczas okresw stresu i napicia, takich jak dowiadczyli Hebrajczycy w czasie swej wdrwki z Egiptu do Ziemi Obiecanej, moe mie miejsce przejciowy brak formy zasobw. Gdy jednak wiemy, e zasoby

stanowi Nieskoczone Niewidzialne pojawiajce si jako forma, "lata szaraczy" zostaj szybko przywrcone, a zasoby objawione jako wszechobecne i obfite. Z naszej Chrystusowoci moemy czerpa we wszystkim, absolutnie we wszystkim, w stopniu, w jakim posiadamy realizacj prawdy. Moe istnie tum domagajcy si nakarmienia, podczas gdy nie ma adnego magazynu czy spichlerza, z ktrego mona by czerpa - zaledwie kilka bochenkw i ryb. Jak mona by nakarmionym? Dla nas jako istot ludzkich, poza zagodzeniem nie ma alternatywy; ale jako istota Chrystusa zwracamy si do Ojca wewntrz i czerpiemy z gbi nieskoczonoci naszej wasnej istoty obfito zasobw, poywienia czy czegokolwiek, co jest potrzebne. Z naszej Chrystusowoci, nieskoczonej natury naszej istoty, wypywa mog miliony sw, miliony pomysw, wic dlaczego nie miliony dolarw? Co za rnica? rdo jest to samo; substancja jest ta sama: na pocztku by Bg i Bg by Duchem; wszystko, co powstaje, powstaje z Ojca, z Ducha. Bg jest; nieskoczono jest; nieskoczone dobro jest. Nieskoczona obfito wypenia przestrze oczekujc jedynie mojego rozpoznania. Wszystko, co jest potrzebne dla mojego wyrazu, zostaje w tym momencie ustanowione w mojej wiadomoci. Nieskoczona Dusza mojej istoty jest substancj wszelkich form. Nigdy wicej nie bd ju zaleny od osoby; nigdy wicej nie bd na asce swej wasnej siy czy rde finansowych. Istnieje Co ponad moj wasn wiedz i moj wasn moc. Istnieje taka pomoc, na ktrej mog polega z cakowit wiar i zaufaniem i od ktrej otrzymuj wszystko co jest mi niezbdne do mego spenienia. Obecno Ducha we mnie pojawia si jako woda, gdy jej potrzebuj, albo jako chleb. Duch ten stanowi substancj wszystkiego, cokolwiek ma zosta przejawione; jest to niewidzialne prawo dziaajce jako prawo mnoenia i jako prawo przycigania. Spoczywam w zaufaniu i pewnoci w ramionach Chrystusa. "Srebro jest moje; zoto jest moje." Bg stanowi wieczyst skadnic wszelkiego dobra. Zwracam si do wewntrz, do tej nieskoczonej skadnicy, pozwalajc, by dobro Boga przejawiao si w swym wyrazie. Nie jest dla mnie wane, w jakiej formie si przejawia, nie prbuj te ukierunkowa tego przejawu, poniewa mj Ojciec niebieski wie, czego potrzebuj, zanim go poprosz. Zapewnienie mi wszelkiego dobra jest Jego radoci. Czerpi moje zasoby z niewidzialnego skadu wewntrz mojej istoty. Ja we mnie pomnaa z niewidzialnych rde Ducha. Bg jest nieskoczonym bytem, nieskoczony w wyrazie, wyraajcy si przeze mnie jako nieograniczone zasoby. Dobro jest tutaj i teraz, gdzie ja jestem. Nie yj wczorajsz mann. Wczorajszy brak czy wczorajsza obfito manny nie determinuje moich zasobw dzisiaj. Tak samo nie yj jutrzejsz mann. W wiadomoci wszechobecnoci Boga nie ma jutra; czas i przestrze nie istniej; istnieje jedynie wieczne teraz i wita ziemia nieskoczonoci Boga. W tym momencie i w tym miejscu manna spada obficie. Wszelkie dobro przejawia si z centrum mojej istoty, zaspakajajc wszelkie moje potrzeby, wypeniajc mnie wod ycia, chlebem ycia i poywieniem, ktre si nigdy nie psuje. Koniecznie trzeba je i pi z tej prawdy, przetrawia j i wchania; czyni j czci naszej istoty, a do momentu, gdy za dzie, tydzie, miesic czy rok zaczniemy widzie tego owoce w postaci mniejszego zwtpienia i spokoju, jaki zostaje w nas ustanowiony. W momencie, gdy uchwycilimy wizj wielkiej prawdy, e Sowo, ktre pochodzi z ust Boga stanowi substancj naszego ycia, jest nasz wod, winem, chlebem i poywieniem, ycie czym cakowicie innym. Zaczynamy zauwaa, e to, co jest na zewntrz i jest namacalne, to jedynie skutek tego, co jest niewidzialne. Nigdy ju nie bdziemy ocenia naszych zasobw na podstawie posiadanej przez nas iloci pienidzy, ale na podstawie posiadania przez nas realizacji Boga. "Moje jest srebro i moje jest zoto... w twojej obecnoci jest penia ycia" i dlatego zwracamy si do wewntrz, by zyska wiadomo tej Obecnoci.

10 Miejsce, na ktrym stoisz


Miejsce, na ktrym stoisz, jest ziemi wit. Ksiga Wyjcia 3:5 Od zarania czasw ani ucho nie syszao, ani oko nie , widziao Boga poza Tob, ktry tak wiele zgotowa dla tych, ktrzy Mu ufaj. Ksiga Izajasza 64:4

Ty mi wskazujesz drog ycia: peni radoci u Ciebie, wieczyste rozkosze po Twojej prawicy. Ksiga Psalmw 16:11 Gdziekolwiek bymy si nie znajdowali w tym momencie, jest to ziemia wita. Uwiadomiwszy sobie to moemy si rozluni i pozwoli, by Ojciec ujawni Swj plan dla nas. Bg Ojciec jest nieskoczony i nieskoczono ta przejawia si poprzez nas jako nasza dziaalno, czy bdzie to dziaalno ksidza, lakarza, prawnika, pielgniarki, nauczyciela, uzdrowiciela, gospodyni domowej, urzdnika czy mechanika. Zajcie przeznaczone dla nas dzisiaj moe nie by zajciem z naszego wasnego wyboru; ale jeeli zamiast wali gow o mur bdziemy pamita, e Bg rozwija Swj wasny plan na ziemi i e my jestemy tutaj tylko po to, by przejawia chwa Ojca, nasze ycie i wszelka dziaalno nie bdzie nacechowana ograniczeniem, zaweniem czy skoczonoci. Ojciec bdcy nieskoczonoci przejawia si nieskoczenie. Nie mamy prawa ingerowa w boski plan; nasz odpowiedzialnoci jest zacz tam, gdzie si znajdujemy, w przekonaniu, e miejsce, na ktrym stoimy, jest ziemi wit. Miejscem tym moe by wizienie, szpital albo zaszczytna pozycja; ale bez wzgldu na to, jak wysokie czy niskie jest to miejsce, jest ono ziemi wit. Tam odgrywamy przypisan nam rol. Tam pozostajemy a do czasu, gdy Bg nas przeniesie. Ingerujemy w boski plan, gdy pozwalamy, by nasze mae "ja" decydowao o tym, gdzie powinno funkcjonowa, zamiast by zadowolonym i pozwoli, by Chrystus decydowa o naszej aktywnoci. Nic nie jest w stanie da poczucia tak penego sensu ycia jak realizacja naszego samospenienia w Bogu, nie samospenienia w Janie, Jerzym czy Joelu, ale samospenienia w Bogu. To samospenienie w Bogu przejawia si jako harmonia i dostatek Jana, Jerzego czy Joela, lecz dostatek, sukces, inteligencja czy mio nie jest ich osobistym osigniciem. Mdro Ojca przejawia si i wyraa przez kadego, kto uznajc jego jedno z Ojcem, pozwoli, by dziaaa ona w jego dowiadczeniu. Bycie tym, kogo wiat nazywa zwycizc, osignicie wanej i wpywowej pozycji, a przez to gloryfikowanie i wyolbrzymianie osobowego poczucia ja, nie stanowi zbyt duej trudnoci. Znacznie trudniej jest czeka, by wiat przyszed do nas; ale gdy zdamy sobie spraw, e Chrystus jest prawdziwym umysem naszej istoty, rzeczywist dusz, mdroci, prawdziw mioci, przekonamy si, e wszystko i wszyscy bd przycigani przez Chrystusa i nasza boska dziaalno zostanie przyniesiona nam pod drzwi. Jeeli jednake w naszym zadufaniu jestemy przekonani, e nasz sukces zaley od naszego osobistego wysiku i zasug i jest jego wynikiem, przekonamy si, e bdzie on daremny i przelotny. "Liczylicie na wiele, lecz oto jest mao, a gdy to przynielicie do domu, zdmuchnem to. Dlaczego? - mwi Pan Zastpw. Z powodu mojego domu, ktry ley w gruzach, podczas gdy kady z was gorliwie krzta si koo wasnego domu" - koo wasnego intelektu, wasnego poczucia wiedzy, wasnego stanu duchowoci, zamiast koo Boga, Nieskoczonego Niewidzialnego, rda naszej istoty. Zwracajc si do wewntrz, nie zwracamy si do naszej wasnej duchowoci, do naszej wasnej dobroci, wasnej siy czy wiedzy; idziemy do wewntrz, eby uwolni Nieskoczone Niewidzialne. Jedyna stao znajduje si w peni, ktra pochodzi od Boga, poprzez realizacj duchowej natury naszej istoty i zdolno umoliwienia jej przejawu i wyrazu w jakikolwiek bd sposb. W ciszy, gdy dosigamy wizji naszej jednoci z Ojcem, Bg przejawia poprzez nas Swoje nieskoczone dobro. Przekonamy si, e bez jakiegokolwiek wysiku czy zmagania si licie si rozwin, mae pki zakwitn i dziki byciu w ciszy, dziki aktywnoci w pracy danej nam do wykonania kadego dnia, owoce si pojawi. Kady z nas ma dzisiaj jak prac do wykonania. Gdy j wykonamy dzisiaj, bez troski o jutro, zdajc sobie spraw, e Bg poprzez niewidzialnego Chrystusa naszej istoty przelewa w nas Sw esencj, substancj i obfito, nastpnego dnia co innego bdzie dane nam do wykonania. Jutro by moe bdzie to inna misja, inna praca czy inna dziaalno. Nic nie powstrzyma przeznaczonej nam misji. W momencie, gdy ma miejsce realizacja Chrystusa, nic nie moe przeszkodzi, opni, zahamowa czy powstrzyma Jego dziaalnoci. Bg potrafi zniweczy dowoln przeszkod. Nic nie moe przeszkodzi pojawieniu si owocw w yciu, gdy nadchodzi ich czas. Gdy przychodzi czas, sia Boga przywodzi to do wyrazu tak samo nieodwoalnie, jak nienarodzone dziecko wydalone zostaje z ona, gdy przychodzi jego czas, by pojawi si na scenie ycia. Wadza spoczywa na Jego barkach. Gdy suchamy tego Ja, ktre znajduje si w gbi naszej wasnej istoty, zaczynamy by prowadzeni przez Ducha. Stajemy si wiadkami tego, jak rka Boga siga poprzez nas, w nas, pokadajc Sw chwa w naszym dowiadczeniu i przejawiajc si jako nasza aktywno. Stajemy si wiadkami tego, jak rka Boga w nas oferuje swe dobro; nasze dobro przychodzce do nas z wewntrz, nie z zewntrz, ale z krlestwa Boego, ktre znajduje si w nas. Nie od istoty ludzkiej, ktrej oddech znajduje si w jego nozdrzach, nie od istoty ludzkiej, ktra mogaby da albo zatrzyma. Rka Boga nie wzbrania; rka Boga nie ogranicza. Krok za krokiem nieskoczony Chrystus prowadzi nas od jednej formy dziaania do innej. Prowadzi nas moe ze wiata interesw do wiata muzyki lub ze wiata obowizkw rodzinnych do misji uzdrawiania czy nauczania. Chrystus moe z nas uczyni cokolwiek zechce. Nie preferuje adnego zawodu; nie ma w Jego

oczach zajcia, ktre byoby bardziej duchowe ni inne, dopki jest ono konstruktywne. Wszystkie s rwne w oczach Boga; wszystkie s dziaalnoci aski przejawiajcej si w nieskoczonej formie i rodzaju. ycie ask odbywa si w zrozumieniu, e jutro nie dotyczy nas, ale Boga. aska Boga nie obdarowuje czciowym sukcesem czy radoci, nie domaga si take niczego, co nie moe by zrealizowane. Bg wyznacza nam zadanie, a aska jednoczenie przynosi zrozumienie, si i wiedz, by je wykona. Cokolwiek, co jest niezbdne do wypenienia zadania, czy to rodki transportu, fundusze, ksiki, ludzie, nauczyciele czy nauki, zawsze si pojawia. Wszystko, co przychodzi za spraw aski, przychodzi jako spenienie. Poniewa mamy wicej, wicej si od nas wymaga. Wszelkim stawianym nam wymaganiom moemy sprosta zdajc sobie spraw, e nie s one stawiane nam, lecz Temu, ktry nas przysa. "Sam z siebie nic nie mog", ale Ojciec wewntrz sprosta kademu wymaganiu. Boska aska umoliwia nam wykonanie wszystkiego, co konieczne, i w swoim czasie uwalnia nas od zbdnych obcie dziki realizacji, e Bg jest za nie odpowiedzialny. Gdy Bg dotrzymuje zobowiza, czyni to raz na zawsze, tak e nie powracaj ani nie trwaj. Obdarowujmy dobrami Ducha tum, ale nigdy go nie poszukujmy. Nie jestemy tymi, ktrzy wdruj tu i wdzie, nawet wrd wasnej rodziny prbujc znale kogo, komu narzucilibymy ten dar; bo gdy roztrwonimy dar Ducha pord nieprzygotowanej myli, sami skoczymy jako zuboeni. Czekamy, by tumy przyszy do nas. Gdyby nawet miao si okaza, e masy skadaj si z jednej tylko osoby, czekamy na t jedn, by do nas przysza. Przebywamy w ciszy, w domu, w warsztacie czy w biurze z palcem na ustach, ukrywajc nasz skarb przed wiatem. Ci, ktrzy s gotowi, zareaguj na wiato w nas, rozpoznaj bysk w naszych oczach lub umiech na twarzy. Gdy bd przychodzi jeden po drugim, przyjmijmy kadego, jakby by to tum przychodzcy do nas po chleb, ktry im dajemy, po zimn wod, a take i ciep. Dajemy to, po co przychodz. Dajemy agodnie; dajemy stopniowo; dajemy z mioci, z radoci i z moc autorytetu. Czerpa moemy z nieskoczonoci naszej istoty i wszystko si przejawi: sowa prawdy, wspczucie, mio, uzdrawianie, aska, finanse, poywienie, woda, napj, ochrona, troska, wsptowarzyszenie wszystko przejawi si z Chrystusa wewntrz nas. Stamy si narodzeni na nowo w duchowej wiadomoci nieskoczonej istoty naszego wasnego bytu i istniejcej peni naszego Ja. Niech nasz modlitw bdzie: Dziki Ci, Ojcze; jestem. Tym, ktrego poszukuj, ju jestem. Wszystko ucielenione jest wewntrz mego wasnego bytu i jedyne, co jest konieczne, to pozwoli by przejawio si w swym wyrazie. Nic nie moe by dodane do mnie; nic nie moe by ujte. "Wszystkich rzeczy mog dokona poprzez Chrystusa, ktry mnie wzmacnia... Ja yj; jednak nie ja; to naprawd Bg yje we mnie i jako ja. Bg dokonuje wszystkiego, co jest mi dane do zrobienia. Jestem orodkiem Istoty-Boga, poprzez ktry Bg przejawia Swoje nieskoczone dobro we wszechwiecie; Bg uywa mnie jako Swego instrumentu. Moim jedynym celem na ziemi jest bycie wiadkiem boskiej chway, boskiej wietnoci i boskiej nieskoczonoci: przejawienie boskiego dziea. Bg jest moim rodzicem; Bg jest moim rodowiskiem i Bg jest moim dziedzictwem. Ja, ktrym jestem, nie jest ograniczone adnym osobowym poczuciem wiadomoci, podwiadomoci czy nadwiadomoci. Jest jedynie ograniczone ograniczeniami narzuconymi Bogu, a poniewa Bg jest nieskoczony, nie mog istnie ograniczenia. Wszystko, czym jest uniwersalna wiadomo, przejawia si we mnie. Umoliwiam by Bg przejawia si we mnie, przeze mnie i na zewntrz w tym ogromnym wiecie. Ja przyszedem, eby mg by speniony. Ja id przygotowujc miejsce dla ciebie. Ja id: to ja mojej istoty, boskie Ja przygotowuje drog. Mj niebieski Ojciec wie, e potrzebuj tych rzeczy i Jego radoci jest danie ich mnie-a nie zmuszenie mnie do zmagania si, nie zmuszanie mnie do wysiku, nie zmuszanie mnie do walki, pracy, bagania czy proszenia o nie. Moje dobro jest moim na mocy boskiego dziedzictwa. Budz si rano z poczuciem pewnoci i zadowolony, gotowy do pracy danej mi do wykonania. Jakakolwiek by ona bya, wykonuj j nie po to, by zarobi na ycie czy sprosta uciliwym obowizkom, ale z radoci i satysfakcj pozwalam, by ujawnia si ona jako wyraona przeze mnie aktywno Boga. Gdy uznajemy Chrystusa za nieustanne rdo naszego dobra, w ten sposb si ono przejawia. Polegajc cakowicie na boskiej Obecnoci w nas, stajemy si punktem, poprzez ktry Bg promieniuje na ziemi, i zamiast oczekiwa od wiata, by dostarcza nam dbr, dobrowolnie akceptujemy rol przewodu, przez ktry dobro znajduje ujcie do wiata. Bg przelewa z nas wszystko do tych, ktrzy nie s jeszcze wiadomi swej jednoci z Bogiem. Duchowa osoba spoczywa w swej wiadomej jednoci z Bogiem pozwalajc, by nieskoczono dobra si wyraaa: nigdy nie dy, nie pragnie czy potrzebuje; stoi i suy. Im bardziej stajemy si przejawem Chrystusa, tym bardziej stajemy si sugami. Suymy jako narzdzie, przez ktre Ojciec karmi sw trzod. Stajemy si drog, przez ktr przejawia si w swym widzialnym wyrazie nieskoczone duchowe dobro boskiego rda.

11 Bo mio jest od Boga


Umiowani, miujmy si wzajemnie, poniewa mio jest z Boga. List 1 w. Jana 4:7 Aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w nas jedno... Ewangelia wedug w. Jana 17:21 ycie, poruszanie si i trwanie w nieustannej wiadomoci Boga stanowi tajemnic ycia z innymi. Jaka jest tajemnica naszych stosunkw z innymi? W jaki sposb osigamy harmoni w stosunkach midzyosobowych? Z ludzkiego punktu widzenia, zadowalajce relacje pomidzy grupami osb czy jednostkami zale od jakoci porozumienia. Zbyt czsto prby kontaktw midzyludzkich kocz si nieporozumieniem i zamieszaniem. Te niefortunne skutki spowodowane s panujcym czsto przekonaniem, e istnieje wiele umysw o rnych zainteresowaniach, e my moemy otrzyma co od kogo, a jemu da co w zamian od siebie. Droga Nieskoczonoci podchodzi do tego problemu z cakowicie innego punktu widzenia. Nasz tajemnic jest nowa koncepcja stosunkw midzyludzkich: jest to zwizek oparty na jednoci pochodzcej z przekonania, e nie jestemy istotami oddzielnymi i odrbnymi od siebie; e nasza jedno z Bogiem konstytuuje nasz jedno z innymi. Bg jest umysem jednostki; umys Boski we mnie zwraca si do umysu Boskiego w tobie. Nieskoczona Inteligencja wyraajca si przeze mnie porozumiewa si z nieskoczon Inteligencji wyraajc si przez ciebie. Ta sama inteligencja mwi i ta sama inteligencja sucha. Jestemy jednym. Jestemy w zgodzie nie dlatego, e zgadzamy si midzy sob, ale dlatego, e Bg zgadza si z Sob samym. Bg jest jedynym umysem; tak te w tym jednym umyle nie ma miejsca na nieporozumienie. Bg przemawia do Boga. ycie przejawia si wobec ycia. Dusza przemawia do Duszy. Jestem jedynie narzdziem, za pomoc ktrego nieskoczona Inteligencja i boska Mio zostaj ujawnione wobec nieskoczonej Inteligencji i boskiej Mioci tych, ktrzy znajduj si w zasigu mojej wiadomoci. W tym przepywie Mioci od ciebie do mnie i ode mnie do ciebie nie ma oddzielnoci. Naciski wiata mog nie tylko oddzieli nas od Boga, ale mog te oddzieli czowieka od czowieka, ma od ony rodzica od dziecka, przyjaciela od przyjaciela, pracownika od pracodawcy. wiat uczyni z nas wzajemnych nieprzyjaci. Jedno zwierz zjada drugie, sabsze; a najwiksze z nich - czowiek ywi si ich misem. wiat stara si rozdzieli wszystko, co Chrystus jednoczy. Izajasz uchwyci t wizj jednoci mwic: "Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z kolciem razem lee bd, ciel i lew pa si bd spoem... Za czyni nie bd ani zgubnie dziaa na caej witej mej grze. " Esencj wszystkich zadowalajcych zwizkw midzyludzkich jest mio. Nasza mio do Boga zostaje przejawiona w naszej mioci do innych. Stanowimy jedno nie tylko z Bogiem, ale jestemy jednym z dziemi Boga: z rodzin nasz i krewnymi, z czonkami naszego kocioa, z naszymi partnerami w interesach, z przyjacimi. Rozpoznajc Boga jako naszego bliniego, stajemy si czonkami domostwa boego, witymi w duchowym krlestwie: nastpuje cakowite poddanie swego ja nieskoczonemu Oceanowi Ducha. Dobro Boga przychodzi do nas poprzez kadego, kto staje si czci naszego wszechwiata. Tym, ktrzy yj w komunii z Bogiem, suc Mu poprzez suenie innym, dotrzymywana zostaje obietnica: "Wszystko, co mam, do ciebie naley. " Potrzeba czy pragnienie kogokolwiek czy czegokolwiek ju nie istnieje. Wszystko i wszyscy staj si czci naszej istoty. Mamy to, co oddajemy; to, co trzymamy w naszym posiadaniu, tracimy. Wszystko, co uwalniamy, przycigamy do siebie; wszystko, co tracimy, zyskujemy; wszystko, co uwalniamy, zwizujemy z nami na zawsze. "Rozwi go i pu go." Niech kady bdzie wolny w Chrystusie. Kadego zawierzamy Bogu jego wasnej istoty. Nikogo nie trzymamy w niewoli jako zakadnika mioci, nienawici, lku czy wtpliwoci. Nie domagamy si nawet od nikogo mioci. Zgadzamy si na to, e nikt nie jest nam nic winien. Jedynie wtedy, gdy nie mamy dugu zobowiza i jedynie wtedy, gdy nie patrzymy na innych jako zobowizanych wobec nas, zyskujemy wolno i uwalniamy nasz wiat.

Utrzymujc wiadom realizacj naszej jednoci z Bogiem, otoczeni jestemy tymi, ktrzy s instrumentami Boga, dzielc si z nami, jak my dzielimy si z nimi, czerpic z tej samej nieograniczonej Jednoci. Oczekujc mioci od innych, ograniczamy i utrudniamy jej przepyw do nas. Utrzymujc nasz wiadomy zwizek z Bogiem przez nieustanne zdawanie sobie sprawy, e ja i mj Ojciec jednym jestemy, otwieramy sobie drog, ktr aktywno Boga bdzie przypywaa do nas poprzez kadego, kto jest otwarty i gotowy na boski impuls. Nasz kontakt z Bogiem jest kontaktem z kad osob i miejscem, ktre mogyby odegra jakkolwiek rol w naszym dowiadczeniu, wczajc w to nie tylko osoby i miejsca z naszego bezporedniego otoczenia, ale i caego wszechwiata. Gdziekolwiek w wiecie istnieje nasze dobro, znajdzie ono drog do nas. Nasze dobro przychodzi za spraw aski. aska ta przejawia si naturalnie kadego dnia pod warunkiem, e nie wpywamy na jej dziaanie planujc, w jaki sposb ma si wyrazi. Rozumiejc, e Bg daje nam wszelkie dobro, nie oczekujemy od innych nawet tego, co zapewniaj nam nasze ludzkie czy spoeczne prawa. Gdybymy na przykad mieli do czynienia ze spraw sdow, naturalnym byoby nasze staranie o uzyskanie kompetentnej porady prawnej i zaprezentowanie naszej sprawy w moliwie najlepszy sposb. Nie pokadamy jednak naszej wiary i zaufania w procedurze prawnej, ale w Bogu jako rdle wszelkiej sprawiedliwoci. Sdzia, prawnicy i wiadkowie widziani s jako narzdzia wyraajce sprawiedliwo Boga. Postawa innych wobec nas jest cakowicie ich wasn demonstracj. Dotyczy to zarwno dziaania pozytywnego - tak te stanie si wobec nich, jak i postpowania niezgodnego z dobrem - skutki niepowodzenia take ich dotkn. Moliwo czynienia nam za przez innych jest proporcjonalna do naszego oczekiwania od nich dobra. Nikt nie moe nam czyni dobra ani za, poniewa podporzdkowalimy si rzdowi i wadzy Boga. Zwracamy si jedynie do Ojca wewntrz i dlatego myli lub uczynki innego czowieka nigdy nie mog nas dotkn. Odpowiedzialni jestemy jedynie za nasze wasne postpowanie wobec innych, a musi by ono w zgodzie z wielkim przykazaniem: Kochaj bliniego swego jak siebie samego; miuj swych nieprzyjaci; przebaczaj siedemdziesit razy siedem; mdl si za tych, ktrzy ci zoliwie wykorzystuj." Nigdy si nie lkaj ani nie nienawid tych, ktrzy postpuj sprzecznie z boskim prawem jednej Jani; ale raduj si z tych, ktrzy pozwalaj, by Bg ich uywa jako narzdzia dobra. Stykamy si z ludmi na rnych poziomach, z dobrymi i ze zymi. Gatunek ludzki dzieli si na rne stopnie zalenie od poziomw wiadomoci. Kiedy yje si jedynie jako istota ludzka z zamknitymi rdami wewntrznymi, niewiadoma swej prawdziwej tosamoci, ycie jest i bdzie beznadziejn walk z trudnociami nie do pokonania - choroby, marne dochody, wysokie podatki. By zamaskowa poraki i poczucie nieadekwatnoci, niektrzy przybieraj postaw chojrakw lub udaj na zewntrz entuzjazm, ukrywajc niezadowolenie i frustracj. Jednak tak jak i wszyscy pragn mioci, przede wszystkim bycia zrozumianym. Tymczasem wikszo ludzi jest przekonana, e nikt ich nie rozumie; gdyby nasi przyjaciele i krewni naprawd nas rozumieli, byliby nam w stanie wicej przebacza. Widzc rne poziomy ludzkiego funkcjonowania, powinnimy przyj tak postaw jak Mistrz: "Ojcze, przebacz im, bo nie wiedz, co czyni" - nie zostali przebudzeni do swego Chrystusostwa. Miar bezwzgldn zawsze ma by Bg, bo Bg jest prawdziw istot; Bg jest jedynym prawem rzdzcym i jedyne wartoci s dane przez Boga. Istnieje tylko Jeden - tylko jeden nieskoczony Byt. Istnieje tylko jedna Osoba, skoro Bg jest jeden i Bg jest nieskoczony: Tak jak istnieje tylko jedno ycie, Bg-ycie przenikajce nasz ogrd, nawet gdyby to ycie miao przejawi si jako dwanacie rnych gatunkw; tak samo jeeli nasi przyjaciele czy znajomi licz si w setki, istnieje tylko jedno ycie manifestujce si w jednostkowym wyrazie. Nigdy nie obawialibymy si nikogo, gdybymy pamitali, e Bg jest jeden, e istnieje tylko Jeden i e tym jednym Bytem jest Bg. W tej jednoci nie moe mie miejsca niezgoda, brak harmonii czy niesprawiedliwo. W naszym pojciu przebaczenie jest zdaniem sobie sprawy, e nikt nie moe nas skrzywdzi, bo aska Boga stanowi i utrzymuje na rozmaite sposoby nasz zwizek jednoci z Ojcem. Istnieje niewidzialna ni czca nas wszystkich: jest ni Chrystus. Gdy jestemy zwizani wizami materialnymi, staj si one ciarem, czy bdzie to zwizek czonkostwa, jaka forma ludzkich zobowiza, wizy krwi czy maestwa; dopki s to zwizki natury materialnej bd ciarem. Jednie wtedy, gdy mio u podoa takiego materialnego zwizku jest tak czysta, e pozbawiona jest jakichkolwiek motyww egoistycznych, moe on by zadowalajcy, trway i wzajemnie korzystny. Gdzie nie ma Boga, tam nie moe by prawdziwej trwaej mioci. Nie ma mioci w maestwie, chyba e Bg jest jego fundamentem. Gdybymy znali mio Boga, znalibymy mio czowieka. Mio do Boga jest cakowitym oddaniem si w mistycznym zwizku Ojca i Syna: Boe, wszystko, co mam, jest Twoim, tak jak wszystko, co Ty masz, jest moim. Mj czas, moje donie, moje ycie s w subie Tobie. Gdyby mczyni i kobiety dowiadczali cakowitego oddania si Bogu, gdyby stali si jednym z Bogiem i nadszedby moment ludzkiego maestwa, weszliby w ten sam typ zwizku i sowa ceremonii lubnej stayby si rzeczywistoci - dwoje staje si jednym. Dom jest wyrazem wiadomoci domownikw. Przybiera atmosfer wiadomoci tych, ktrzy go tworz. W budynku, jako takim nie ma ani mioci, ani nienawici, grzechu czy czystoci, choroby czy zdrowia;

ale gdy jego domownicy pozwol, by ich wiadomo pena bya myli o grzechu, chorobie, brakach, ograniczeniach, pena podejrze lub lku, wtedy zapanuj w domu niezgoda, brak harmonii czy ubstwo. Skdind, jeeli wiadomo tych, ktrzy tworz dom, wyraa mio, zrozumienie, wiar, odwag, nadziej, poczucie bezpieczestwa, dom staje si sanktuarium. W taki dom zostaje wbudowana wizja nowej Jerozolimy wite miasto rzdzone mioci. To prawda, e wielu z nas nie moe zabra naszego domostwa do krlestwa niebieskiego. Moe nam si nie uda uczyni z naszego domu witego miasta, ale moemy wytrwa w przekonaniu o tosamoci Chrystusa jako tosamoci kadej osoby w naszym domu - nie wyraajc tego ani nie goszc w potoku pustych sw, lecz zachowujc w ciszy duchow integralno, co powoduje, e nasze ycie stanowi bdzie ywe wiadectwo zrealizowanej prawdy. W ciszy swej wasnej istoty dawa Mistrz dowody o sobie i tych, ktrzy za nim podali. Nie waha si odsuwa od rzeszy napierajcych na niego, by przebywa w samotnoci. Tak i my wczesnym rankiem moemy znale ciche okresy odrodzenia, pno wieczorem, w rodku nocy czy w wolnych chwilach w cigu dnia, apic momenty wytchnienia od wymaga ycia rodzinnego. Nasza realizacja prawdy wyraa si na zewntrz w spokoju i harmonii naszego domu. Sowo staje si ciaem. Jeeli poprzez te okresy ciszy Bg nie wkracza w zwizki z nasz rodzin, wszelki nasz wysiek i praca w budowaniu domu koczy si na niczym. Materialna woda, chleb czy wino, ktre ofiarujemy czonkom naszej rodziny, ich nie zadowoli i nastpnego dnia ponownie dokuczy im gd i pragnienie. Jedynie w takim stopniu, w jakim uznamy nasze Chystusostwo i prawdziw tosamo domownikw, bdziemy w stanie da wod ycia: "Ktokolwiek pi bdzie wod, ktr ja mu dam, nigdy nie bdzie pragn." Wtedy Bg spenia Siebie samego poprzez nas, tak jak my wypeniamy nasz rol przynoszc pokj jednostkowej wiadomoci. Zwracajc si do Ojca wewntrz jako rda wszelkiego dobra, stajemy si wiadomi naszego zwizku z Bogiem i zwizki z innymi s wwczas czyste i cakowicie wolne od pragnienia, by wzi, mie czy posi kogokolwiek czy cokolwiek, co naley do innych. Duchowy zwizek jest zwizkiem dawania, dzielenia si i wsppracy. To tak jak dawanie prezentu naszym dzieciom, mowi, onie, braciom, siostrom czy przyjacioom: nie po to, by si zrewanowa, nie z jakiego powodu, nie dlatego, e zapracowali czy zasuyli, a jedynie dla radoci wyraenia mioci. Gdy zwizek z innymi nie opiera si na tym, na co zasuylimy czy zyskalimy wzajemnie od siebie, lecz na intencji w naszym sercu, by dawa i dzieli si z innymi - nie tylko pienidzmi, ale wszelkimi grzecznociami ycia, takimi jak: wsppraca, przebaczanie, zrozumienie, zaufanie i pomoc - wtedy i tylko wtedy ten zwizek bdzie trway, bdzie on czystym darem Ducha, czystym oddaniem siebie. "Bo mio jest od Boga."

12 Bo On jest twoim yciem


Niemiertelno jest zdawaniem sobie sprawy czym jest nasza prawdziwa tosamo jako Bg-istota tosamoci, ktra nie ma pocztku ani koca, jest wieczysta i wiecznie trwajca. Jest to rozpoznawanie Boga jako ojca i Boga jako syna. Dla tych, ktrzy s na drodze duchowej, nie jest to nowa idea. Jest to fundament, na ktrym opiera si kada znana ludzkoci nauka duchowa. Istota tej nauki pogrzebana jednake zostaa w rozpowszechnionych koncepcjach niemiertelnoci mwicych o istnieniu Methuselaha w wiecie czy o wiecznym istnieniu bogoci po mierci. Pierwsza stanowi jedynie pozacan wersj dugowiecznoci, druga oparta jest na bdnym zaoeniu, e mier jest czci boskiego stworzenia, podczas gdy Mistrz wyranie stwierdzi: "Ostatnim nieprzyjacielem, ktry bdzie pokonany, jest mier." To prawda, e wczeniej czy pniej wszyscy znikniemy z powierzchni ziemi. Kady w swoim czasie opuci ten plan wiadomoci. Ci, ktrzy nie maj wiedzy o Bogu i o swym zwizku z Bogiem, by moe bd zmuszeni opuci swe ciaa przez chorob, wypadek czy starczy wiek; ale ci, ktrzy maj prawidowe zrozumienie Boga, dokonaj tego przejcia bez zmagania si, blu czy niedostwa. Kady ostatecznie opuci ten plan. "W domu mego Ojca istnieje wiele komnat." Przechodzimy od niemowlctwa do dziecistwa, od dziecistwa do wieku modzieczego i od modzieczoci do dojrzaoci kady stan wiadomoci stanowi jedn

z boskich komnat. Ci, ktrzy akceptuj przejcie z jednego stanu wiadomoci do nastpnego jako aktywno Boga, nie podejmujc daremnych prb przeduenia stanu wiadomoci, z ktrego powinni byli wyrosn, nie dowiadczaj niedostwa wieku starczego. Opieranie si podeszemu wiekowi, tak jakby by czym, czego naley si obawia, powoduje wiele niedomaga zwizanych ze staroci. Akceptowanie normalnych, naturalnych zmian, jakie towarzysz przejciu z jednego etapu ycia do drugiego, pozwala nam oczekiwa dowiadcze wieku redniego i podeszego z radoci i spokojem raczej ni z lkiem i niechci. Nie ma rnicy midzy wyraaniem si Boga w tym momencie czy za sto lat. ycie Boga nie starzeje si i nie koczy. Bg przeznaczy kademu z nas prac duchow i da nam Swoje zdolnoci do jej wykonania na tym, jak go nazywamy, planie istnienia, Bg zachowa nas w ywotnoci, sile, modzieczoci, zdrowiu i peni. Przy takim zrozumieniu nie mylimy dugowiecznoci z niemiertelnoci. Dugowieczno nie jest niemiertelnoci: jest zaledwie kontynuacj obecnego, fizycznego poczucia istnienia. Nie chodzi nam o dugo naszego pobytu na ziemi, ale raczej o przejawianie naszej wiecznej Jani zawsze w subie interesw Ojca. Kadego przejcia dokonuje si dla chway Boga i dla rozwoju naszej indywidualnej Duszy. Ci z nas, ktrzy zbliaj si do redniego wieku i starszego musz nauczy si pyta Ojca: "Co masz dla mnie do zrobienia teraz?" Tak jak kwiat zakwita, widnie i znowu kwitnie, tak i stare dowiadczenia ustpuj nowym. Przechodzimy przez wiele dowiadcze, ale mier nigdy nie jest ich czci. Wczeniej czy pniej kady, kto poda drog duchow, dochodzi w swym rozwoju do punktu, gdzie zdaje sobie spraw, e tak jak jeden stan wiadomoci zastpiony zostaje innym w procesie rozwoju od narodzin do mierci, tak i dowiadczenie tego, co nazywamy mierci, jest inn form przejcia w procesie ycia. mier jest nasz interpretacj tego, co dowiadczamy, ale ci, ktrzy zaznali pierwszego nikego chociaby poczucia Boga, rozumiej, e Bg jest yciem wiecznym, yciem bez pocztku i bez koca: "Bo on jest twoim yciem i dugoci dni twoich." Wizja ta dostpna jest tylko temu, kto wznis si ponad egoistyczne pragnienie trzymania siebie i innych w niewoli znajomej formy. Gsienica musi zostawi kokon po to, by sta si motylem. Kady przechodzi kolejne stadia, ale dziki duchowej ewolucji i rozwojowi ostatecznie odnajduje siebie siedzcego u podna Tronu Boga; powraca do Domu Ojca. Nie oznacza to niemiertelnoci Duszy i mierci ciaa, tak jak jest to powszechnie rozumiane. Ciao umiera codziennie: obcinane paznokcie i wosy odrastaj; skra si zuszcza; komrki ciaa nieustannie ulegaj zmianie, a mimo tych zmian wiadomo, ktra jest nasz prawdziw tosamoci, pozostaje. Nasz trening od niemowlctwa wpoi nam ide, e ciao, ktre widzimy w lustrze, ktrego jestemy wiadomi, stanowi nasze Ja. Identyfikujemy ciao ze swoim ja. A tymczasem ciao jest instrumentem do naszego uytku, tak jak pojazd, ktrego uywamy do przemieszczania si z jednego miejsca na drugie. Nigdy nie jestemy tosami z naszym pojazdem. Zawsze jestemy czym odrbnym ni pojazd, uywamy go jedynie jako rodka lokomocji. Pojazd tak samo nie jest "Ja", jak i ciao nie jest "Ja", poniewa "Ja" to wiadomo. Wczeniej czy pniej musimy zarzuci koncepcj, e ciao stanowi czn sum naszej istoty, i zaakceptowa prawd o naszej duchowej tosamoci, ktr jest wiadomo. Nadszed czas, by przesta y jako istoty ludzkie. Nie oznacza to, e aby dozna stanu duchowego, musimy umrze. Nie chodzi tu o mier ciaa, lecz o przemian dokonujc si w wiadomoci, ktr Pawe okrela jako umieranie dzienne po to, by by odrodzonym w Duchu. Codziennie wiadomie musimy wyj si spod praw rzdzcych ludzkim dowiadczeniem i uzna ask Boga poprzez zdanie sobie sprawy, e yjemy w Niewidzialnym, w oparciu o Niewidzialne i za spraw Niewidzialnego. W takim poleganiu na Niewidzialnym umieramy dziennie, a pewnego dnia umrzemy cakowicie i zostaniemy odrodzeni w Duchu. Od tego momentu ycie przebiega bdzie na zupenie innym poziomie, gdzie nie podlegajc prawom fizycznoci, yjemy za spraw boskiej aski. Przemiana taka nie jest zasadniczo fizyczna; jest aktem wiadomoci. Liszka przemienia si w trakcie metamorfozy gsienicy w motyla. Stan wiadomoci gsienicy porzuca ja liszki i wznosi si do jani motyla. Przemiana dokonuje si w wiadomoci i wyraa na zewntrz jako forma. Gdy zrozumiemy t now i zdumiewajc ide, zaczniemy pojmowa, e Ja, ktrym jestem, jest trwae i wieczne: Na pocztku Bg; istota Boga: wiadomo jest cigym stanem wiecznego bycia i Bg wyraa Siebie jako ty i ja. Bg utrzymuje kontynuacj Swego wasnego istnienia w Swojej nieskoczonej jednostkowej formie zawsze i zawsze, i zawsze. Wszyscy ci, ktrzy istnieli na pocztku, istniej teraz, a ci, ktrzy istniej teraz, bd istnieli zawsze. Ciao jest wityni ycia. witynia jest yciem samym w sobie, uformowanym, Duchem uformowanym. Tak jak mzg jest drog, przez ktr wyraa si inteligencja, tak ciao jest drog, przez ktr wyraa si ycie. Czy ycie moe by oddzielone od swojej wityni? ycie jest substancj, z ktrej ciao jest uformowane. Dlatego te ciao, tak jak ycie, jest niezniszczalne i nie ma wieku. We mnie jest duchowa sita ycia funkcjonujca od wewntrz do zewntrz. Nie posiadam siy ycia; Ja jestem si ycia. Ta sia ycia skada si na mj prawdziwy byt i przybiera harmonijn i nieskoczon form. wiadomo stanowi prawo i aktywno ciaa. Nic nie moe zatrzyma bytu, ktrym jestem, poniewa Ja

istniej niezalenie od tego, co wiat nazywa materi, ograniczeniem czy ucielenieniem. Istot mojego bytu jest wieczno. Niewidzialna aktywno Prawdy majca miejsce w mojej wiadomoci odnawia mnie fizycznie, umysowo, moralnie i finansowo. Dzie w dzie ta wewntrzna Ja bdca moim niewidzialnym bytem wytwarza wszystko, co jest niezbdne do wypenienia mego ziemskiego dowiadczenia. Obserwowa mog ciao przechodzce z dziecistwa do modzieczoci, z modzieczoci do dojrzaoci, z dojrzaoci do wieku redniego i ze redniego wieku do wieku podeszego, ale w trakcie kolejnych zmian ciaa Ja pozostaj obserwatorem: nieprzenikalnym, nieprzeniknionym, nie dotknitym, nie zranionym." W wieku lat dziewiciu, dziewitnastu czy dziewidziesiciu obserwowa bd wszelkie zmiany ciaa, wszelkie zmiany wyrazu. Nigdy nie porzuc Ja ani nie opuszcz. Ja nie moe mnie zostawi czy opuci, poniewa Ja jest "mn". Ja bdzie zawsze mnie strzec i chroni. Jedyny moment, ktry mog zna, to obecna minuta. Minut temu nie istniej i za minut nie ma istnienia. Przeszo, teraniejszo i przyszo istniej teraz: teraz jest momentem, w ktrym yj; teraz jest momentem, w ktrym zawsze yem; i to jest teraz, w ktrym zawsze bd y. Bezcelowym i bezsensownym byoby myle o yciu za sto czy dwiecie lat. Jedyny czas, w ktrym yj, jest teraz i teraz w tym momencie Bg, jedno ycie wyraa Siebie. Ja nie wyraam ycia: ycie wyraa Siebie jako moje nieskoczone jednostkowe niezniszczalne bycie. "Chobym kroczy dolin cienia mierci", Ty tam jeste. mier nie jest unicestwieniem. mier jest jedynie cieniem, ktry, wyglda jak mier. Nawet w dolinie cienia bd obserwowa siebie przechodzcego przez to, poniewa nigdy nie mog by oddzielny od Ja; Ja nie moe nigdy umrze.

13 Nie lkaj si
Nie lkaj si, bo Ja jestem z tob; nie trw si, bom Ja twoim Bogiem. Umacniam ci i wspomagam, podtrzymuj ci moj prawic sprawiedliw. Ksiga Izajasza 41:10 Nie lkaj si: "A zatem pozostaje... odpoczynek ludziom Boga", odpoczynek od myli budzcych niepokj, odpoczynek od lku, odpoczynek od zwtpienia i niepewnoci. W tym stanie odpoczynku zstpuje sia aski i w bezporednim wyrazie jako nasze dowiadczenie pojawia si obecno Boga. Przyjmij dar Boga bez znoju, zmagania si i wysiku. W ciszy i pewnoci, w wolnoci od lku i niepokoju niech Bg przejawia Siebie. Pozwlmy, by Bg wyrazi Siebie. Pozwlmy, by Bg y naszym yciem. Sprawmy, eby nie byo ju wicej "ja" czy "ty" oddzielnego i odrbnego od Ojca. Niechaj Ojciec stanowi nasze ycie. Umys spoczywa w wiadomej jednoci z Bogiem. Umys ludzki nie troska si problemami dnia dzisiejszego czy jutra; bo zjednoczenie Duszy z Bogiem - wiadoma realizacja Boga ujawnia Boga jako spenienie wszelkich potrzeb, zanim si nawet pojawi. Troska, lk i zwtpienie znikaj w tym spenieniu; zostaje objawione prawdziwe znaczenie sw: "Nie lkaj si". W wiadomym zjednoczeniu z Bogiem umys Boga funkcjonuje jako nasz umys, jako nasze dowiadczenie i jako nasze ycie. Tak e umys ludzki spoczywa i wykonuje waciw sobie funkcj jako narzdzie wiadomoci. Ten stan spoczynku stanowi spokj wewntrzny, ktrego nie osignie nic, co jest efektem. Nawet myl czy stwierdzenie prawdy jest efektem i dlatego te uywanie umysu do powtarzania stereotypowych stwierdze o Bogu czsto nie przynosi spokoju. To nie myli o Bogu powoduj spenienie modlitwy. Myl o Bogu nie stanowi zasady twrczej wszechwiata: Bg sam w Sobie jest zasad twrcz i Bg jest poznawany jedynie wtedy, gdy umys ludzki znajduje si w spoczynku. Bg stanowi wiadomo bytu jednostkowego, dlatego te miar tego jest nieskoczono bytu. Nic nie moe zosta do ciebie dodane; nic nie moe by ci ujte. adne dobro nie moe by ci dane; adne zo ci nie moe dotkn: wewntrz swej wasnej istoty zawierasz nieskoczono dobra. "Synu, ty zawsze ze mn i wszystko, co mam, jest twoje." Wszystko, czym Bg jest, zostao ustanowione w tobie. Jeste tym miejscem w wiadomoci, przez ktre przejawia si nieskoczona istota Boga. Dlatego te dobro nie moe przychodzi do ciebie: dobro wyraa si od wewntrz obdarowujc wszystko, co znajdzie si w zasigu twego uwiadomienia

sobie tej prawdy. Jedyne, co jest konieczne, to powstrzymanie si od myli, zaniechanie wszelkiej budzcej lk czy niepokj myli - pozostawanie w spokoju. "Uspokjcie si i wiedzcie... w ciszy i pewnoci bdzie twoja sia", twj spokj, trwanie i bezpieczestwo - nie w schronach, nie w kontach bankowych, ale w Twoim krlestwie, w Twoim spokoju. W ciszy i pewnoci jest spoczynek, ochrona, troska, wspdziaanie. W ciszy i pewnoci nie lkaj si. Nie lkaj si: Jestem z tob i bd z tob do koca wiata. Z swj ciar u moich stp; zrzu swj ciar w pewnoci, e wszelkie dobro jest ucielenione i zawarte w twojej istocie. Nigdy ci nie porzuc ani nie opuszcz. Jeli pocielisz sobie ko w piekle, bd tam z tob. Jeli kroczy bdziesz dolin mierci, bd z tob jedynie krocz w spokoju, pewnoci i bezpieczestwie; id bez poszukiwania. Nie ma spokoju; nie ma odpoczynku dla tych, ktrzy szukaj poza swoj wasn istot. Krlestwo Boga znajduje si wewntrz. Zaakceptuj Moje krlestwo i bd spokojny. Zaakceptuj Moj obietnic: teraz jestecie synami Boga. Teraz jestecie Moimi spadkobiercami, wspdziedzicami z Chrystusem i wszelkie bogactwa niebieskie s waszymi teraz, nie jutro; teraz, nie wczoraj. Nie istnieje nic do osignicia jutro; nie istniej adne ale z wczoraj: istnieje jedynie bycie teraz, ten moment odpoczynku we Mnie, pewnoci we Mnie. Wszelka moc zostaa ustanowiona w tobie. Nie oczekuj nic od czowieka, ktrego dech jest w jego nozdrzach; nie pokadaj wiary czy pewnoci w ksitach, bez wzgldu na to, jak wysoko s postawieni czy jak maj wadz. Nie istnieje moc zewntrzna wobec ciebie. Nie obawiaj si nigdy adnego skutku; nie lkaj si nigdy tego, co jest stworzone: miej wiar w Stwrc. Czy stworzenie miaoby mie dla ciebie wiksze znaczenie ni Stwrca? Czy miaby miowa to, co zostao stworzone, bardziej ni Stwrc? Czy moesz lka si tego co Bg stworzy? Czy istnieje Stwrca oddzielny od Boga? Czy istnieje inne stworzenie, stworzenie oddzielne od Boga? "Oto co stwierdziem: Bg uczyni ludzi prawymi, lecz oni szukaj rozlicznych wybiegw." Myl ludzka nie jest si. "Bo myli moje nie s mylami waszymi... stwierdza Pan. " Nigdy nie oczekuj bogosawiestwa ani nie obawiaj si kltwy z myli ludzkiej. Zo, ktre czowiek czyni, nie siga wyej ni on sam. Wszelkie zo jest samoniszczce. Niszczy ono jednak tych, ktrzy je wymylaj, nigdy za tych, przeciwko ktrym jest ono wymierzane. Zo jest moc jedynie dla tych, ktrzy daj mu moc. Wszystko, co akceptujesz jako moc oddzieln od Boga moe ci skrzywdzi, ale samo w sobie nie ma mocy wikszej ni cie na cianie. Jeeli pozostajesz w przekonaniu, e inni mog ci zrani lub e ty moesz zrani innych, bdziesz cierpia, ale nie od tego, co kto tobie uczyni czy ty komu uczynie, lecz z powodu przekonania, e istnieje moc oddzielna od twojej wasnej wiadomoci. Krzywda pochodzi nie od innych, ale od ciebie, spowodowana twoim odstpstwem od prawdy. Musisz odrzuci przekonanie, e dobro czy zo moe przyj do ciebie. Nie lkaj si adnej zej myli czy uczynku wymierzonego przeciwko tobie czy komukolwiek innemu. Nie obawiaj si nikogo i nade wszystko nie miej w sobie zoci czy nienawici, bo przywiesz innych do siebie okropnym acuchem nienawici. Musisz zrozumie, e zo moe dotkn tylko tego, kto je przyjmuje: dlatego te nigdy nie lkaj si za, nie miej wobec niego nienawici, nie miej zoci, natomiast zawsze reaguj z wyrozumiaoci. Twoje dobro moe bi krytykowane, moe nawet by uznane za sabo. Nie pozwl, by ci to przejo. Nie masz obowizku czegokolwiek udowadnia i nie masz nic do udowodnienia. Pozwl, by wiat zabawia si swymi wasnymi koncepcjami Boga i czowieka, religii i modlitwy. "Miujcie waszych nieprzyjaci i mdlcie si za tych, ktrzy was przeladuj." Mdl si za ich owiecenie, ale nigdy si nie lkaj i nigdy nie odczuwaj wobec nich zoci. Dobro nie moe do ciebie przyj, poniewa zostae ju ustanowiony w dobru. Zo nie moe ci przeszkodzi, poniewa Bg jest miar twego dobra. Bg stanowi nieskoczono twojej wiadomoci; Bg stanowi czysto twej Duszy. Nie istnieje nic poza twoj wasn wiadomoci. Jeeli nie ma za w twojej wiadomoci to nie ma za, ktre by operowao w twoim wiecie. Jak moesz okreli, czy zo operuje w twojej wiadomoci? Uznajesz obecno lub moc inn ni Bg? Jeli tak, zo dla ciebie istnieje. Czy postrzegasz co, co nienawidzisz, czego si obawiasz czy wobec czego odczuwasz zo? Jeli tak, to masz do czynienia z obrazami, ktre stworzye wewntrz siebie. Nienawi, zo lub lk s jedynie wytworami myli, skutkiem wytworzonego przez samego siebie obrazu i dlatego pozbawione mocy, realnoci czy prawdy. Bg jest tkanin, substancj i prawem twojej wiadomoci. Zo jest jedynie sugesti lub pokus, eby zaakceptowa stwrc innego ni Bg. Sugesti t musisz rozwiza wewntrz siebie poprzez osignicie tego stanu spokoju, w ktrym Sowo Boga przebywa w tobie, a ty przebywasz w wiadomoci prawdy. Trwaj w prawdzie, e Bg jest jedyn moc, a przekonasz si, e wszelkie bogosawiestwo emanuje z prawdy utrzymywanej w wiadomoci. Trwaj w prawdzie, e krlestwo boe jest ustanowione na ziemi. W prawdzie, e ja jest blisze ni oddech i bardziej dostpne ni rce i nogi. yj z prawd, e imiona wasze zapisane s w niebiosach, e jeste Uchrystusowionym Synem Boga - obrazem i podobiestwem Jego boskiej istoty, manifestacj Jego chway. "Ja przyszedem po to, aby miay ycie i miay je w obfitoci."

Pozwl, by twoja modlitwa bya odpoczynkiem od sw, od myli i od pragnie. O nic si nie troszcz. Duch Prawdy, Pocieszyciel nigdy ci nie opuci, nawet wtedy, gdy kade przejcie czy kana dobra s odcite. Pocieszyciel jest aktywnoci Boga w twojej wasnej wiadomoci. Jako taki, stanowi rwnie nierozerwaln cz twojej istoty jak twoja integralno, lojalno czy uczciwo. Pocieszyciel znajduje si w tobie; jest to: "Ucisz si i uspokj" wobec kadej burzy na zewntrz i wobec kadego zakcenia wewntrz. Otwrz wrota swej wiadomoci i pozwl, by Pocieszyciel mwi. Niech Pocieszyciel bdzie twoim zapewnieniem, twoim dostatkiem, zdrowiem, harmoni twego domu i spokojem twego ycia wewntrznego. ycie duchowe oznacza ycie w atmosferze absolutnego braku lku bez wzgldu na okolicznoci. "Nie bj si i nie przeraaj, bo Pan Bg, mj Bg, bdzie z tob, i nie opuci ci ani nie zostawi... to Ja jestem, nie bjcie si." Jest to najwiksza prawda uzdrawiajca, jaka zostaa kiedykolwiek objawiona ludzkiej wiadomoci. Dla uczniw Burza oznaczaa mier i zniszczenie, ale Mistrz widzia jedynie okazj, by upewni ich tymi pocieszajcymi sowami: "To ja, nie obawiaj si." Ta sama pewno pozwolia Jezusowi stojcemu przed Piatem powiedzie: "Nie miaby adnej wadzy nade Mn, gdyby ci jej nie dano z gry." Ta sama sia w Jzefie wypowiedziaa: "Nie wycie mnie tu przysali, lecz Bg. ...dla waszego ocalenia od mierci Bg wysa mnie tu przed wami." Okolicznoci, z jakimi si stykasz, mog wydawa si przeraajce, a katastrofa nieunikniona, ale Chrystus mwi: "To ja, nie obawiaj si." Bg ma rne sposoby, by przywie nas do Siebie. Niekiedy to, co pojawia si jako katastrofa czy zagada tego, co uwaamy za niezwykle istotne, suy przebudzeniu nas do ycia duchowego. Nie traktuj nigdy tymczasowego zaburzenia jako poraki, braku demonstracji czy braku duchowej wizji lub zrozumienia. To nie brak duchowej wizji skierowa Mojesza i Hebrajczykw ku dowiadczeniu pustyni. By to Bg prowadzcy ich do wyszego poczucia dobra. To nie brak zrozumienia wysa Eliasza w puszcz, by znalaz si w takim stanie wygodzenia, e kruki musiay przynosi mu jedzenie. By to Bg udowadniajcy Eliaszowi, e pozostao siedem tysicy tych, ktrzy nie ugili kolan przed Balem i e nawet w dziczy Ja jestem z tob i zawsze mog zastawi przed tob st w obliczu twych wrogw. To nie poraka zawioda Jezusa na wysok gr, gdzie by kuszony przez diaba, czy na pustyni pozbawion ywnoci. By to boski sposb ujawnienia, e nie powinien on dy do demonstrowania rzeczy, e nie samym chlebem czowiek yje, ale kadym sowem pochodzcym z ust Boga. To nie poraka umiecia Mistrza na krzyu, wtrcia Piotra i Silasa do celi wiziennej, przyczepia mij do rki Pawa. Nie, byy to boskie okolicznoci umoliwia wykazanie nicoci tego, co wiat nazywa si za, nawet mierteln si. Nie patrz nigdy na zakcenia czy trudnoci w yciu jako na przejaw braku zrozumienia czy brak demonstracji. Traktuj te niefortunne okolicznoci jako moliwoci, ktre zostan usunite, gdy przestan suy przypieszeniu twego duchowego rozwoju. Miej odwag stan przed kad osob i wobec warunkw, ktre uwaasz za szkodliwe lub niszczce. W ciszy sprostaj sytuacji bez lku. Sta przed sytuacj czy osob, a zobaczysz, e osoba ta czy sytuacja jest obrazem twojej wasnej myli i dlatego nie ma przyczyny, prawomocnoci czy prawa, ktre by j podtrzymywao. Postrzegaj Boga jako Dusz kadego czowieka i Boga jako aktywno w kadej sytuacji. Nie obawiaj si, co miertelna myl moe uczyni, jako e miertelna myl jest samodestrukcyjna. Nie obawiaj si myli i czynw czowieka, ktrego dech jest w jego nozdrzach. Jeste wityni Boga i w tym momencie Bg znajduje si w swojej wityni. Jeste wityni yjcego Boga. Ciao twe jest wityni yjcego Boga. Twoje ycie, dusza, umys s miejscem przebywania prawdy i jeeli przebywasz w tej prawdzie, pozwalajc, by przebywaa ona w tobie, zo nie zbliy si do miejsca, w ktrym si znajdujesz. Nie lkaj si. Spoczywaj w wierze i zaufaniu w krlestwo Boga. Nigdy ci nie zostawi, nigdy ci nie opuszcz. Po co to cae zmaganie si? Ja jestem w samym rodku ciebie, bliej ni oddech, bliej ni donie i stopy. Po co si zmaga, tak jakby mia si Mnie trzyma? Nigdy ci nie zostawi, jestem z tob zawsze. Dam ci wod. Dam ci, wic nie musisz si zmaga. Nie walcz - bd spokojny. Pozwl Mi ci nakarmi. Nie prbuj y chlebem, przynajmniej nie samym chlebem. yj kadym sowem, kad obietnic Pisma, ktre jest spenione w tobie. Tak jak byem z Mojeszem, tak bd z tob. Miej tylko wiar, a dam ci ukryt mann, ktra jest niewidzialne dla wiata, nieprzystajca do zdrowego rozsdku i niepojta dla ludzkiego zrozumienia, ukryta w gbi twej wasnej istoty. Mam poywienie, o ktrym wiat nie wie. Gdy Mnie poprosisz, dam ci wod. Porzu uzalenienie i wiar w ludzi, okolicznoci i warunki. W gbi ciebie jest poywienie, o ktrym wiat nie wie; s tam ukryte rda wody i niewidzialna manna; wszystko to jest osadzone i ucielenione w twej wasnej istocie. Twj Ojciec niebieski wie, e masz potrzeb tych rzeczy. Radoci Jego jest ci je da nie sprawia, by zmaga si czy walczy o nie, ale da je tobie na mocy aski. Kiedykolwiek widmo jakiego zakcenia majaczy si na twym horyzoncie, rozlunij si, spocznij w pokoju, w zapewnieniu Mojej obecnoci w tobie. Suchaj Mnie, agodnego gosu ciszy wewntrz twojej istoty. Nigdy ci nie zostawi, nigdy ci nie opuszcz, nawet w dolinie cienia mierci Ja bd z tob. Ja daj ci yciodajne wody tryskajce yciem

wieczystym. Jeeli nasuchujesz Mego gosu ciszy, jeli spoczywasz w wieczystych ramionach, jeeli odpoczywasz we mnie, jeli pozwalasz by kade Moje sowo karmio ci i byo twoim chlebem ycia i tw podpor, nigdy nie umrzesz. Mj Duch jest z tob; Moja obecno idzie przed tob; Ja id, eby przygotowa ci miejsce. Przesta si ba, przesta wtpi. Odpoczywaj na Moim onie; odpoczywaj w Moich ramionach, w Mojej mioci i bd w spokoju. Ufaj Ja wewntrz twej istoty. Ufaj, e Ja moe czyni to wszystko. Ufaj, e istnieje Obecno wewntrz twej istoty, ktrej jedyn rol jest bogosawi, by dobrodziejstwem i instrumentem Mojej aski. Ufaj Mi; wierz jedynie we Mnie; nie lkaj si.

14 Przybytek Boga
Jak mie s przybytki Twoje, Panie Zastpw! ...Dusza moja pragnie i tskni do przedsieni Paskich. Moje serce i ciao radonie woaj do Boga ywego. Ksiga Psalmw 84:2-3 O jedno prosz Pana, tego poszukuj: bym w domu Paskim przebywa po wszystkie dni mego ycia, abym zaywa askawoci Pana, stale si radowa Jego wityni. Ksiga Psalmw 27:4 Kto bdzie przebywa w Twym przybytku, Panie, kto zamieszka w Twojej witej grze? ...Czowiek o rkach nieskalanych i o czystym sercu. Ksiga Psalmw 15:1; 24:4 Ludzie rnych wyzna zawsze mieli uwicone miejsce wielbienia - wityni, meczet czy koci gdzie wierny mgby przebywa z Bogiem. Struktura samego sanktuarium i przedmiot wielbienia byy ustanowione tak, by wie Dusz do Boga. W rzeczywistoci spotkanie Boga twarz w twarz nie jest zalene od czczenia w szczeglnym miejscu czy stosowania si do przepisanego rytuau. Praktykowane obrzdy stanowi zaledwie zewntrzny symbol wewntrznego denia do Boga i kady symbol ma swoje wasne gbokie znaczenie i warto. Ilustracj takiego denia do Boga, przepenionego symbolami, jest naboestwo w przybytku Pana opisane w najdrobniejszych szczegach w Starym Testamencie. Hebrajska witynia czy tabernakulum miao ksztat rwnolegoboku ze cianami zwrconymi na pnoc i poudnie oraz na wschd i zachd. Skadaa si ona z trzech czci: zewntrznego dziedzica, witego Miejsca i z Miejsca Najwitszego. Dziedziniec by dostpny dla wszystkich. Na tym zewntrznym dziedzicu znajdowa si poncy kotlarz (miejsce ognia koksowego), wielki kotlany otarz umieszczony w pobliu wejcia, w ktrym palono ofiary dobrowolnie przyniesione przez ludzi. Pomidzy kotlarzem i drzwiami prowadzcymi do wityni znajdowaa si umywalnia zrobiona z brzu, w ktrej kapani obmywali swoje donie i stopy przygotowujc si do skadania ofiar czy przed wejciem do wityni. Miejsce wite dostpne byo jedynie dla kapanw. Po stronie pnocnej znajdowa si drewniany st. By to st chleba pokadnego, na ktrym leao dwanacie bochenkw przanego chleba podzielonych na dwa oddzielne stosy. Chleb ten by wyrazem boskiego dostatku i aski i kadego tygodnia na st kadziono wiey zapas. Sowo "chleb pokadny" oznacza "chleb Obecnoci" i przez niektrych znawcw Biblii interpretowane jest jako symbol Obecnoci Boga. Naprzeciwko stou chleba pokadnego znajdowa si zoty wiecznik, metalowa kolumna z trzema odnogami rozszerzajcymi si w pojemniki o ksztacie migdaa, ktre tworzyy zbiorniki dla siedmiu lamp. W lampach nieustannie pona oliwa. W pobliu wejcia do Miejsca Najwitszego, znajdowa si zbliony w konstrukcji do otarza na dziedzicu, na ktrym znajdowa si kotarz, zoty otarz, gdzie rano i wieczorem wysoki kapan zapala kadzido. Miejscem najbardziej uwiconym w caym tabernakulum byo Miejsce Najwitsze znajdujce si tu za Miejscem witym. W tym zamknitym miejscu skadano symbole o najwikszej wartoci i znaczeniu dla rytuau i jedynie raz do roku kapanom wolno byo wej w jego obrb. Tutaj spoczywaa Arka Przymierza, skrzynia z drzewa akacjowego wyoona zotem. Tutaj, jak wierzono, znajdowaa si sama Obecno Boga, ale jedynie ci, ktrzy mieli czyste donie i niewinne serce, mogli znale drog do tej Obecnoci. Teraz sprbujmy poprzez medytacj zrozumie duchowe znaczenie symboliki tej wityni. Zaczynamy od dziedzica. Przy otarzu, na ktrym znajdowa si kotlarz witajcy wszystkich przybyych,

wierni skadali swe ofiary. W tych dawnych czasach ofiara polegaa na oddawaniu pomieniom jakiego materialnego przedmiotu o istotnej wartoci, co dowodzio oddania i gotowoci powicenia wszystkiego, by dosign Boga. Wierny musia pozby si wszystkiego, co by stanowio przeszkod w jego komunii z Bogiem, i by gotowym wrzuci w ogie cokolwiek, co mogoby opni jego postp. Praktyka ta symbolizowaa powicenie poczucia siebie, bo nikt nie moe dosign Obecnoci Boga bez uprzedniego wyzbycia si wiary i zaufania w ludzkie moliwoci. Niektrzy z nas by moe nigdy nie znajd si w wityni, w kociele czy jakimkolwiek miejscu witym, niemniej, jeeli szczerze pragniemy dosign Boga, od kadego z nas wymagane jest powicenie. Jakiego to powicenia wymaga si od nas we wspczesnych czasach, abymy mogli dosign Najwitszego? Czym jest owa przeszkoda, ktrej stawiamy czoo? Co opnia nasz postp? Czy nie jest to znana od wiekw praktyka czczenia cudzych bogw, gdy zapominamy pierwsze przykazanie? Bogowie, ktrych dzisiaj czcimy, nie s posgami bokw jak za dawnych czasw; s nimi sawa, fortuna i pozycja. Nieustannie oczekujemy od innych satysfakcji, mioci i wdzicznoci, zamiast widzie Boga jako jedyne rdo. Wierzymy, e nasze zasoby zalene s od inwestycji, konta bankowego czy zatrudnienia. Musimy przesta polega na ludzkich rodkach - to jest powicenie, ktrego si od nas wymaga, powicenie, ktre nie jest dokonywane publicznie, ale w witoci i skrytoci naszej wasnej istoty. Nie moemy znale si w obecnoci Boga obcieni naszymi problemami. Musimy odrzuci nawet pragnienie, by Bg interweniowa w nasze ludzkie sprawy. Pamitajmy, e Arka Przymierza - Bg - jest w odlegym kocu wityni i wszelkie przeszkody musz zosta usunite, zanim mona dosign Boga. Tak wic zaczynamy skada ofiar wrzucajc w poncy ogie wszelkie zalenoci od wiata. Musimy zostawi nasze miertelne i materialne poczucie dostatku i zdrowia, a jednoczenie si ich nie wyrzeka. Przeciwnie, w miar jak ludzkie pojcia zostaj odrzucone na rzecz cakowitego polegania na Bogu, przejawia si one bd w wikszym dostatku i harmonii. Nie rbmy bdu polegajcego na faszywym zrozumieniu istoty ofiary. Nie musimy pozbywa si osobistej wasnoci; istnieje przekonanie, e bogactwo materialne skada si na dostatek, ktry musi by zoony w ofierze. Dopki to przekonanie nie zostanie wyeliminowane, nie moemy zda sobie sprawy z naszej peni w Bogu, w ktrej dostatek ustanowiony jest ju na wieki wiekw. W takim stopniu, w jakim przyjmujemy materialistyczn koncepcj, e pienidze s synonimem zasobw, czy e s ich rdem, dowiadczamy braku lub ograniczenia. Prawda jest odwrotna. Zasoby s rdem pienidzy. Zasoby s substancj, z ktrej pienidze s uformowane. Zasoby s wiadomoci prawdy, byciem wiadomym naszego zwizku z Bogiem. Z chwil, gdy zwizek ten, to uwiadomienie sobie naszej prawdziwej tosamoci, staje si rzeczywistoci i nierozdzieln czci naszej wiadomoci, przestajemy odczuwa brak czy ograniczenie, poniewa zrozumienie stanowi substancj naszych zasobw. Ta sama duchowa wiedza i zrozumienie, ktre tworz substancj naszych zasobw, stanowi substancj naszego zdrowia. Powszechnie przyjty pogld, czym jest zdrowie, jest taki, e serce bije normalnie, wtroba wydziela odpowiedni ilo ci, puca wdychaj i wydychaj rytmicznie, przewd pokarmowy waciwie przyswaja i wydala, i wiele innych narzdw i czci ciaa wykonuje swe naturalne funkcje. Przekonanie, e zdrowe narzdy i prawidowe ich funkcjonowanie skadaj si na zdrowie, musi by zoone w ofierze. Zdrowie jest zdaniem sobie sprawy, e Bg stanowi rdo wszelkiej aktywnoci i substancj wszelkich form i e Bg jest prawem dla Swego stworzenia. Ta prawda duchowa przejawi si jako zdrowie. Materialistyczne pojcia zdrowia i dostatku stanowi zaledwie dwie z wielu bdnych koncepcji, ktre musz by zoone w ofierze. Zacznijmy tu, gdzie jestemy, w obecnym stanie wiadomoci. W gbi naszych umysw i serc sami wiemy, co naszym rozumieniu jest miertelne, materialne i ograniczone, czy bdzie to dotyczyo dobytku, zdrowia, przyjaci, rodziny, pozycji spoecznej, wadzy czy sawy. Rezygnujemy z naszych ludzkich poj, przyjmujc w zamian wysze duchowe poczucie bytu. Skadamy w ofierze to, co bezwartociowe, eby otrzyma to, co jest bosko prawdziwe. Ci, ktrzy poszukuj Boga dla swych wasnych celw, bdz; Boga mona dostpi jedynie poprzez cakowit rezygnacj z jakiegokolwiek pragnienia, z wyjtkiem jednego, by rozkoszowa si Jego mioci i ask. W medytacji skadamy ofiar: Powicam; powicam kad materialn przeszkod, kad mierteln i ludzk przeszkod, wszystko, co stoi pomidzy mn i Bogiem. W Twojej obecnoci jest penia ycia. Oddaj kade pragnienie, ktre kiedykolwiek posiadaem, oddaj kade pragnienie z wyjtkiem jednego: wszystko, czego pragn, to Ciebie. Pozwl mi by w Twojej Obecnoci. Twoja aska mi wystarczy. Nie Twoja aska oraz zdrowie czy dostatek, Twoja aska wycznie. Rezygnuj z potrzeby posiadania osoby, miejsca, rzeczy, okolicznoci czy warunkw nawet z nadziei na niebo. Powicam wszelk potrzeb uznania, nagrody, wdzicznoci, mioci, zrozumienia. Twoja aska mi wystarcza. Gdybym tylko mg przebywa tutaj i trzyma Tw do, nie oczekiwabym nawet jutrzejszego niadania. Pocibym do koca moich dni. Pozwl mi jedynie trzyma Tw do, a nigdy nie bd godny; nigdy nie bd spragniony; pozwl mi jedynie trzyma Tw do; pozwl mi znale si w Twojej Obecnoci.

Oczyciwszy si z ludzkich materialnych zalenoci poprzez wrzucenie ich do arzcego si paleniska gotowi jestemy do nastpnego kroku. W niewielkiej odlegoci od tlcego si ognia znajduje si due okrge naczynie wypenione wod. Jest to umywalnia czy kpielnica, gdzie odprawiany zostaje rytua oczyszczenia. Tutaj wierny ma sposobno oczyszczenia si zarwno zewntrznie, jak i wewntrznie. Proces oczyszczenia si przy myjnicy jednake nie jest fizyczn operacj, tak jak nie byo ni wrzucanie ofiary w ogie. Teraz, gdy znajdujemy si przed myjnic, mamy moliwo oczyszczenia si wewntrznie i zewntrznie. Nikt nie musi przypomina nam o rzeczach, z ktrych chcielibymy by oczyszczeni, poniewa kady sam zna najlepiej sw wasn wewntrzn istot. Caa procedura sprowadza si do symbolicznego wewntrznego i zewntrznego oczyszczenia, w wyniku ktrego nastpuje cakowite oczyszczenie z naszego ludzkiego poczucia dobra. Zoenie ofiary i oczyszczenie si z ludzkiego poczucia wartoci przygotowuje nas do wejcia do Miejsca witego. Znajdujemy si tutaj przed stoem przanego chleba, ktry jest zawsze wiey i zawsze jest go pod dostatkiem, nie w celu biesiadowania, ale jako wyraz wszechobecnoci zasobw i wszelkiego dobra. W kontemplacji tego stou pojawia si w nas ciche rozpoznanie, e tak jak chleb zawsze jest obecny w wityni, tak i chleb ycia i wszystko, co reprezentuje spenienie siebie, znajduje si tu w tym momencie. I gdzie jest to tutaj? Tu, gdzie ja jestem. W miejscu, w ktrym stoj, znajduje si chleb. W miejscu, w ktrym stoj, jest wszechobecno substancji ycia, bero ycia, harmonia i dobro - wszystko to jest darem Boga. Dar Boga jest wszechobecny i nieskoczony, poniewa od Boga pochodzi nieskoczona substancja wszelkiego ycia. Powicenie ofiary, oczyszczenie i kontemplacja obfitoci dobra suy przygotowaniu wiadomoci na wszechistniejc obecno duchowego wiata, ktre reprezentuje siedmioramienny wiecznik znajdujcy si z lewej strony witego Miejsca. Kapani wityni uywali siedmiu lamp, poniewa siedem oznacza kompletno. W obecnoci tego symbolu duchowego wiata niegasnce wiato Chrystusa zaczyna przenika nasz wiadomo. Teraz ta siedmio, ta penia duchowego owiecenia, przenika nasz istot i stopniowo, albo nagle, wiadomo budzi si do prawdy, e tutaj, gdzie teraz si znajdujemy, w medytacji, znajduje si wszechobecno, wszelko duchowej wiedzy, duchowego zrozumienia i ycia duchowego. To, czy wyraz tej duchowej peni jest widoczny, nie jest istotne. Pene wiato Boga, pene duchowe owiecenie, znajduje si cakowicie w nas, teraz, nawet gdy nie jest to widoczne. Stojc w medytacji przed siedmioramiennym wiecznikiem, przepeniajc si rozpamitywaniem naszej doskonaoci w Bogu i wierzc, e to ju jest, pozwalamy temu wiatu przejawi si w swym widocznym wyrazie. Krok za krokiem podamy do Miejsca Najwitszego, do samej Obecnoci Boga. Kady akt powicenia przyblia nas do celu. Jeszcze jednego tylko si od nas wymaga - ostatecznego dowodu oddania. Tak wic zwracamy si w dzikczynieniu do miejsca czci, ktre symbolizuje arzce si kadzido, i tam oddajemy chwa i wyraamy wdziczno za nieskoczone bogosawiestwo od Boga. Tutaj, w miejscu uwiconym, przed palcym si kadzidem, przed sanktuarium, uwiadamiamy sobie nasz postp od momentu wejcia na dziedziniec. Wszystko, co znalelimy dotychczas w wityni, stanowi objawienie tego, co zostao ju ustanowione w gbi naszej wasnej istoty. Niczego nie oczekujemy. O nic si nie modlimy. Nasze samospenienie w Bogu jest, i za to oddajemy chwa, skadamy dzikczynienie, cze i adoracj. Kady rytua powicenia odgrywa istotn rol w naszym rozwoju duchowym - wewntrzne ofiarowanie wrzucane do wewntrznego paleniska, oczyszczanie si przy myjnicy, rozpamitywanie boskiej dobroci przed stoem zastawionym przanym chlebem, uznanie wieczystego wiata wewntrz symbolizowane przez palcy si wiecznik i ofiarowanie dzikczynienia i chway przy zotym otarzu. Gdy kady z tych rytuaw zostaje wiernie wypeniony, stajemy przed otarzem z kadzidem, przed cienk jak mga zason, ktra ostatecznie zostaje odsonita, ujawniajc Ark Przymierza. Gdy medytacja nasza jest agodna i spokojna, ujawnia nam realizacj naszej boskiej istoty, e oczy nasze otwarte zostaj na duchow rzeczywisto i dane jest nam ujrze wielk tajemnic: mga si rozprasza, zasona zostaje odsunita i znajdujemy si w Obecnoci Boga. Umysowa i duchowa ciemno ju nie istniej. Obecno Boga zostaa ogoszona, przypominajc nam: Jestem zawsze z tob. Byem z tob, gdy zacze swoje poszukiwanie, ale mga przed twoimi oczyma tak zamia widzenie, e nie moge Mnie dojrze. Bye tak wypeniony materialistycznymi koncepcjami, e twoja wiadomo bya przytpiona. Mga nie moga by rozproszona, dopki to, co j spowodowao, nie zostao usunite. Wtedy i tylko wtedy moge Mnie znale, usysze Mj gos, odczu Moj Obecno. Bez wzgldu na to, w jakim stanie wiadomoci znajduje si poszukujcy kapan czy nowicjusz, istnieje dla niego Droga - Droga, ktra ostatecznie doprowadzi go do Obecnoci Boga. Droga ta moe by cakowicie indywidualna albo moe by jedn z ustanowionych form religijnego naboestwa, tak jak przechodzenie z zewntrznego dziedzica do Miejsca Najwitszego w wityni hebrajskiej, umieszczanie kwiatu przed posgiem Buddy, odbywanie pielgrzymki do Mekki, zanurzanie si w witym Gangesie, rozpamitywanie enigmatycznego koanu albo klczenie w katedrze w stanie witej komunii, gdy pije si symboliczne wino i spoywa wity chleb.

Niezalenie od tego, jakiej uywa si symboliki, jest ona martwa i bezowocna do momentu, gdy odkryte zostaje wewntrzne znaczenie formy. Medytacja, w ktrej przed chwil bylimy pogreni, odziewa symbol w ycie i rzeczywisto. Akt powicenia, oczyszczenia i oddania musi by dokonany przez kadego aspiranta nie jako ceremonia, ktrej wymaga regua zewntrzna, ale z potrzeby serca. Moemy znale si w Obecnoci jedynie wwczas, gdy serce si poddao i dusza zoya Bogu hod. Tylko w stanie witoci mona wej do Obecnoci. Niegdy jedynie kapani uwaani byli za wystarczajco godnych, by dostpi wejcia do Miejsca Najwitszego, ale dzisiaj, w naszym stanie owiecenia, kady uduchowiony mczyzna czy kobieta majcy zrozumienie swej prawdziwej tosamoci jest kapanem i moe znale drog do wewntrznego sanktuarium. Kady, kto posiad, w pewnym stopniu chocia, wiadomo Boga, jest kapanem. Osoba taka nie tylko suy Bogu, ale jest przez Boga utrzymywana. Boski chleb ycia go karmi; niewidzialna szata stanowi jego zasoby, a wiato prawdy go owieca, czynic z niego wiato dla wiata, kana, przez ktry duchowa wiedza, mio, ycie i prawda pyn dla wszystkich tych, ktrzy nie znaj rda swego dobra. Wskazujesz mi drog ycia: peni radoci przed obliczem Twoim, wieczyste rozkosze po Twojej prawicy. Ukaesz mi ciek ycia, peni radoci u Ciebie, rozkosze na wieki po Twojej prawicy. Psalm 16: 11

15 Ozdoba witobliwoci
Oddajcie Panu chwa nalen imieniu Jego: Kaniajcie si Panu w ozdobie witobliwoci. Ksiga Psalmw 96:8,9 Do Pana, Boga twojego, nale niebiosa najwysze, ziemia i wszystko, co jest na niej. Ksiga Powtrzonego Prawa 10:14 Niebiosa gosz chwa Boga, firmament wiadczy o dzieach Jego rk. Ksiga Psalmw 19:1 Medytacja nie jest celem samym w sobie. To, do czego zmierzamy, to wiadoma realizacja Obecnoci Boga, ale w realizacji tej Obecnoci, zanim dowiadczymy penego i cakowitego owiecenia, moe istnie nas dwoje - Bg i ja. Nie chcemy, eby istnia Bg i ja: chcemy jedynie Boga. Jest to krok ostateczny na Drodze duchowej. Dla ludzkich zmysw Bg jest nieznany i niepoznawalny. Jednym ze sposobw jednake zmniejszenia przepaci pomidzy materialnoci i duchowoci jest pozwoli myli wdrowa od trosk i problemw wiata do dziea Boskiego. W otoczeniu kadego z nas zawsze znajduje si jaki przedmiot pikna: obraz, rzeba, rolina, jezioro, gra czy drzewo. W naszej medytacji Moemy myle o jednym z nich rozwaajc Bosk ide, Niewidzialne jako wyraajce Siebie poprzez natur albo poprzez umys artysty czy rzemielnika. Obecno i moc Niewidzialnego jest tym, co przejawia si jako widzialne, jedno nierozerwalnie zwizane z drugim. Nawet nieznaczne zrozumienie Boga umoliwia nam w jakim stopniu zrozumienie Boskiego ycia, mioci i radoci ucielenionych w czowieku i wszechwiecie. Kiedy mamy to zrozumienie, nasze ycie i mio ulegaj rozszerzeniu, staj si czystsze, bardziej radosne i wolne, wiodc nas do wyszego wymiaru. Zaczynamy przebywa ju nie w wiecie efektu, ale raczej w wiecie przyczyny, odkrywajc nasze dobro w Przyczynie wszystkiego, co istnieje, a nie w skutku, w rzeczach, osobach czy miejscach. Im wiksze jest nasze zrozumienie Przyczyny, Boga, tym wiksze jest nasze zadowolenie z osb i rzeczy. Jedynie dziki przenikaniu rejonw Niewidzialnego, tego wyszego czy czwartego wymiaru ycia, zaczynamy postrzega prawo mioci w dziaaniu. eby dosign czwartego wymiaru, nie do ogarnicia fizycznymi zmysami, wyobraamy sobie niewidzialne siy natury, ktre istniay, by przywie do formy wyrazu rolin czy kwiat. Z przymknitymi oczami patrzmy na rolin, na jej licie, pki, kwiaty. Jaki cud niewidzialnej dziaalnoci dokona transformacji wyschnitego nasienia, garstki gleby i odrobiny wody w kwiat? Niewidzialne ycie dziaajce poprzez wilgo w glebie dotkno nasienia, otworzyo je i spowodowao,

e kieki zapuciy korzenie. Ta sama niewidzialna moc wchaniaa z elementw gleby skadniki nieodzowne do rozwoju tych kiekw w system korzeni, ktry ostatecznie przejawi si nad ziemi jako rolina. Jak niezwykoci, dziwem, cudem jest ten rozwj dokonujcy si na naszych wasnych oczach, niewidzialny, nieznany, niewyjaniony? Jedynie Bg, Nieskoczone Niewidzialne, mg wytworzy takie pikno i wdzik. Wszystko, co si pojawia, stanowi form i dziaanie tego, co niewidzialne. Widzialne jest jedynie przejawieniem si w formie tego, co to spowodowao i co nadao mu ycie i pikno. Poniewa forma jest niepodzielna i nierozdzielna od swego rda, nawet ona jest wieczysta. Rozpoznanie i zrozumienie rda zewntrznych symboli stworzenia pozwala je miowa i cieszy si nimi bardziej entuzjastycznie. Dziaanie natury nie jest czym oddzielnym i oderwanym od roliny. Niewidzialne ycie roliny przybiera form jej barwy, wdziku i pikna. W ten sam sposb dusza, umys i zdolnoci artysty jednocz si w kawaku kamienia czy koci soniowej ksztatujc dzieo sztuki, z ktrym cechy artysty s nierozcznie zwizane. Na stole przed nami znajduje si maa figurka Buddy z koci soniowej. Wyobramy sobie artyst siedzcego przed kawakiem koci soniowej, ktry nieznuenie wybiera spord innych ze wzgldu na pikno i czysto koloru. Moecie sobie wyobrazi, z jak mioci pieci t martwi mas, podczas gdy ostateczna forma zaczynaa nabiera ksztatu w jego umyle? Czy moecie widzie ponad czowiekiem i zobaczy pikno duszy, czysto umysu, bosk inteligencj, ktra przewodzia i daa zdolno jego palcom? Pamitajcie, nie rzebi on wycznie postaci ludzkiej; Budda oznacza owiecenie, stan boskiej wiadomoci, to, co Zachd nazywa Duchem Boga w czowieku, Chrystusem, czy Synem duchowym. W umyle artysty znajduje si pragnienie, by dzieli z innymi sw koncepcj tego Ducha Boskiego w czowieku. Zrozumienie mioci rzebiarza do jego pracy wzbudza w nas gbszy podziw dla przedmiotu i artyzmu wyraonego w tym dziele. Tak jak artysta przejawi si na zewntrz w postaci figurki, czy tak jak natura przejawia siebie sam jako pikny kwiat, tak i my yjemy na mocy aski niewidzialnej Obecnoci i Siy, ktra przejawia si nieustannie jako stworzenie. W tej formie medytacji nie tylko rozkoszujemy si piknem zachodu soca, strzelistoci gr czy gwiedzistym niebem, ale spogldajc na nie sigamy ponad nie, do mioci, umiejtnoci i integralnoci Niewidzialnego przejawiajcego si jako Boskie dzieo. Nieustanne dziaanie Boskiej Mioci gwarantuje cigo wspaniaego stworzenia zwanego czowiekiem i wszechwiatem. Rozpamitywanie dziaania Boga przejawiajcego si w formie zjawiska naturalnego albo w jakiejkolwiek innej formie pikna nauczy nas przenika czowieka do jego boskiego pocztku nie zwracajc uwagi na jego poraki i sukcesy. Bg wyraa Siebie samego, Swoje wasne cechy w postaci kadego mczyzny, kobiety i dziecka. Wszystkie siy Niewidzialnego schodz si razem, by uformowa widzialny wyraz inteligencji, ycia, mioci i radoci. Nie jest to moliwe do ogarnicia poprzez pobien obserwacj osoby, tak jak niewidzialna przyczyna roliny czy dziea sztuki nie moe by postrzegana przez zmysy. Jedynie przenikajc poza zewntrzny obraz do Niewidzialnego mona postrzec Jego esencj. W wietle takiego zrozumienia kada istota widziana jest jako wyraz nieskoczonej boskiej Istoty wyraajcej Si w zewntrznym przejawie. Krytycyzm i potpienie ustpuj miejsca gbokiej mioci do wszechwiata i jego ludzi. Wraz z t przemian nadejdzie wspczucie dla tych, ktrzy nie znaj swojej prawdziwej tosamoci, dla tych, ktrych uznalimy za zoczycw wiata. Jedynie w stopniu, w jakim rozumiemy istot Boga, moemy poj istot jednostkowego bytu. Mylc o sobie tak jak o innych, musimy uchwyci jaki wewntrzny zarys natury i dziaalnoci Boga, Zasady twrczej, ktra przywioda nas do wyrazu. Bg inkarnowa Siebie samego jako umys, dusz, substancj i ycie naszej istoty - nawet substancj naszego ciaa. Sowo ciaem si stao jako ty i ja. Medytacja musi zawsze mie Boga jako swj podmiot i Boga jako przedmiot, poniewa przedmiot i podmiot s jednym, nie dwoma. Powinno nas to przenie z trjwymiarowego ycia, widzialnego, do Niewidzialnego, ktre jest znane jako czwarty wymiar. Ci, ktrzy yj w trjwymiarowym wiecie, yj jedynie w wiecie wysokoci, szerokoci i gbokoci; innymi sowy, yj w wiecie formy cakowicie oddzielonym od esencji, tego, co zewntrznie przejawia si jako forma. W czwartym wymiarze, w ktrym Bg jest przyczyn, substancj i rzeczywistoci ycia, wszelki skutek, czy to przejawiajcy si jako przedmiot, czy osoba, objawiony zostaje jako wyraz zewntrzny nieskoczonego Bytu, Boga. Wszelki byt jednostkowy, wszelka jednostkowa forma, czy to zwierz, rolina, czy minera, s niewidzialnym Bogiem przejawiajcym Siebie samego, ucieleniajcym Swoje nieskoczone cechy, istot i charakter. Caa ziemia jest Pana i wszystko, co na niej: Bg przejawiajcy si jako wszechwiat i jako czowiek. Wszystko to jest niemiertelne; wszystko to jest wieczne; wszystko to jest nasze. "Synu, wszystko, co mam, twoim jest. " Ja jestem zawsze z tob. "Ja i mj Ojciec jednym jestemy." Jake moemy by oddzieleni od Boga? Ten, kto widzi Mnie, widzi Ojca, ktry Mnie przysa. Czy mio artysty moe kiedykolwiek by oddzielona i odrbna od tego, co stworzya? Patrzc na figurk z koci soniowej widzimy stan wiadomoci, z ktrej powstaa. Jak moe wspaniao czy wielko niewidzialnej siy ycia w naturze by kiedykolwiek oddzielna od swej formy? Patrzc na rolin widzimy bosk si ycia, ktra j uformowaa - s one jednym,

nieoddzielnym i nierozerwalnym. W czwartym wymiarze wiata przyczyna i skutek, przedmiot i podmiot s jednym. Stopniowo idziemy coraz gbiej, a dochodzimy do skupienia w Bogu. Ju nie mylimy: myli s mylane dla nas, pomysy s krystalizowane poprzez nas, idee Duszy staj si dostpne naszej wiadomoci. Tutaj spotykamy Boga przejawiajcego Siebie samego, wypowiadajcego Sowo, ktre jest szybkie, ostre i ma wiksz moc ni obosieczny miecz: to Sowo Boga, gdy potrzeba, rozdziela Morze Czerwone, wytwarza chmur za dnia i sup ognia w nocy - cuda w naszym dowiadczeniu. Medytacja ta jest objawieniem Nieskoczonego Niewidzialnego, ktre Si obwieszcza wewntrz naszej wasnej istoty. Medytacja jest sztuk boskiego podziwiania, dziki ktrej uczymy si prawidowo ocenia czowieka, jego osignicia i wszechwiat. Coraz bardziej doceniamy zewntrzne formy, poniewa medytacja daje nam zrozumienie Boskiej Mioci, ktra wytworzya form. Rozumiejc umys i dusz, ktre wytworzyy form dobra, moemy bardziej doceni dobro jako takie. Znajomo autora ksiki czyni t ksik bardziej znaczc. Znajomo kompozytora utworu muzycznego sprawia, e muzyka daje wiksz przyjemno. Gdybymy tylko mogli zna Boga, gdybymy tylko mogli skosztowa czy zazna jednej kropli Boga, stworzenie przejawioby si w caej swej okazaoci i chwale. Medytacja rozwija wgld, ktry przenosi nas od przedmiotu do jego twrczej zasady, a wtedy, na mocy tego nowego wgldu, wiat zostaje objawiony takim, jaki naprawd jest. Poprzez medytacj przejawi si nowy wymiar ycia. Nie bdziemy ju ograniczeni do czasu i przestrzeni, do wysokoci, szerokoci czy gbokoci, bo od razu nasz umys przeskoczy z trjwymiarowej formy do czwartego wymiaru, ktry jest jego pocztkiem, przyczyn i rdem. W tym wyszym wymiarze nie jestemy zaleni od form, ktre si pojawiaj, czy bdzie to osoba, miejsce, czy rzecz: nie kochamy ich nadmiernie, nie nienawidzimy ani si ich nie lkamy, bo gdy patrzymy poprzez nie, w kadym przypadku spostrzegamy, e rdem jest Bg. Syszc sowa: "Nigdy ci nie zostawi ani nie opuszcz" przypomnimy sobie figurk z koci soniowej. Mio, artyzm, zdolnoci i oddanie artysty nigdy nie mog zosta usunite z tej figurki. Tak te jest i z nami. To, co nas uformowao, nigdy nas nie zostawi ani nie opuci. Jego esencja jest nasz istot. Rozpamitywanie boskiego dziea jest jednym ze sposobw przywiedzenia waciwoci Duszy do aktywnego wyrazu i zrozumienia wyszej mdroci. Musimy si nauczy patrze nie tylko na zachody soca, ogrody czy jakiekolwiek inne przejawy pikna, ale nauczy si patrze ponad nimi i uchwyci mgnienie tego, co przywiodo je do wyrazu. Wtedy bdziemy zawsze mieli trwae formy pikna i trwae formy harmonii, bo zyskamy doskona bosk Esencj, ktra nieustannie na nowo przejawia Siebie sam w formie. Prbujc widzie doskonao w formie, przegramy. Materialny zmys widzi form i czerpie z tego rado. Duchowy zmys widzi substancj i rzeczywisto bdc u podstaw formy. Tak wic forma jest zawsze doskonaa, cakowita i pena. Celem naszej pracy jest wznie si do takiego poziomu boskiego zrozumienia, gdzie moemy zobaczy Boga ukazujcego si w peni Boskiej chway - nie ludzkiej chway, ale chway Boga jako chway czowieka przejawiajcego nieskoczon doskonao boskiego dziea. Wyniesieni zostajemy do stanu boskiego owiecenia, w ktrym widzimy wiat Boga jako doskonay i cakowity, Boga przejawiajcego Siebie samego, w peni Swej chway. "Niebiosa gosz chwa Boga", a ziemia przejawia dzieo rk Jego. I teraz "moja medytacja Jego jest pena sodyczy i ciesz si w Panu."

Cz trzecia Medytacja: Owoce 16

Owoc ducha
W yciu kadego, kto poszukuje Boga, nadchodzi moment, kiedy odczuwa Obecno i - w taki czy inny sposb - staje si wiadomy transcendentalnej Obecnoci i Mocy. Etap studiowania ksiek o dowiadczaniu Boga czy suchania innych mwicych o tym zostanie zakoczony. Nie wiemy, jak form dowiadczenie to przybierze dla nas. Do kadego przychodzi w inny sposb, ale jedno jest pewne: wtedy kiedy nastpuje i Duch Pana staje si zrealizowan Obecnoci, "wyzwolenie ma miejsce" - wyzwolenie i wolno od myli i spraw tego wiata, jego lkw, wtpliwoci, trosk i problemw. W momencie, w ktrym Duch Pana kogo dotyka, zostaje on przemieniony. Zaczyna rozumie sens odrodzenia czy bycia "narodzonym na nowo." Ma on poczucie bycia kim innym i wie, e nie jest tym samym, kim by wczoraj czy przed tygodniem. Stopie przeobraenia moe nie by widoczny od razu, ale krok po kroku staje si oczywisty w wiecie zewntrznym. Niekiedy pocztkowo moe ono przybra negatywn form. Utrata czsto poprzedza zysk: "Ten, ktry znajduje ycie, straci je, a ten, ktry straci ycie dla Mnie, znajdzie je." Dotychczasowe zrozumienie ycia musi zosta powicone na rzecz duchowego zrozumienia. Zanim jednak nastpi pena i cakowita realizacja nowego ycia, dezintegracja starych form moe przejawi si jako problem ekonomiczny, emocjonalny czy fizyczny. Pojawia si poczucie utraty czego, oddania czego czy powicenia. W rzeczywistoci tak nie jest. Na kogo, kto rzeczywicie zosta dotknity przez Pana, nie mog wpyn negatywnie zewntrzne przejawy, bo jest on w stanie je zobaczy jako cz dowiadczenia przemiany. Mczennicy chrzecijascy, ktrzy zaprzestali czczenia bokw uznajc Boga, nie mieli poczucia ycia w sensie ludzkim. Przeladowania, ktrych zmuszeni byli zaznawa, byy niczym w porwnaniu ze spenieniem ich duchowej misji. Dla kogo z zewntrz nie miao to sensu, e prawowity mia by ukamienowany, rzucony lwom na poarcie czy spalony na stosie. Z ludzkiego punktu widzenia nigdy nie bdzie to miao sensu. Ale dla kogo, kto zosta dotknity Duchem, zrozumiae jest, e w rzeczywistoci nic nie jest utracone, odebrane czy powicone. Jest to mczestwo tylko dla kogo, kto nie rozumie. Dla owieconego duchowo jest to spenienie jego duchowego przeznaczenia i dowiadczenia i to, co zostaje osignite, z nawizk kompensuje to, co wiat uznaje za utracone. W dzisiejszych czasach postawa czowieka w wiecie podobna jest do tej, ktr mieli poganie dziewitnacie wiekw temu. Spoglda on ze zdziwieniem i nieufnoci na tego, kto wiadomie decyduje si powici czas i pienidze na rozwj swej duchowej istoty, zamiast poda za przyjemnoci, saw i fortun bokami tego wiata. Decyzja taka w oczach materialisty podobna jest do powicenia si chrzecijaskich mczennikw. Ale dla kogo, kto cho na oka mgnienie dozna wgldu w to, czym jest droga duchowa, a szczeglnie dla kogo, kto dowiadczy Chrystusa, to, co jest zyskane, bardziej ni kompensuje to, co zostaje odrzucone. Wszystko w tym yciu to wzloty i upadki - gry i doliny. Niekiedy patrzymy na wiat z wyyny i wydaje si by przyjazny i agodny, ale zanim si obejrzelimy, zsunlimy si w d, w dolin. Kiedy indziej znajdujemy si wysoko na szczycie najwyszej gry jedynie po to, by nastpnego dnia podda si zniechceniu i desperacji. Fazy te nie maj adnego szczeglnego znaczenia ani prawdziwej wartoci; skadaj si na rytmiczny cykl ycia ludzkiego. Upadki s przygotowaniem do dowiadczenia wzlotu. Pomidzy dwiema grami jest zawsze dolina. Nie mona wspi si na nastpny szczyt bez uprzedniego przejcia przez dolin midzy dwoma grami. W terminologii biblijnej nikt nie moe znale swego ycia, zanim go nie straci. To w dolinie nastpuje porzucenie ciaru ludzkiego ja z jego potrzebami, pragnieniami i zachciankami. Tak uwolnieni, jestemy w stanie wspi si na nastpny szczyt. W miar trwania wdrwki dowiadczenia wzlotw trwaj duej, a dowiadczenia dolin krcej. Tak bdzie rok za rokiem, a do momentu, gdy nastpi przejcie, i wtedy wzloty stan si jedynym miejscem przebywania. Dzie naszego przejcia moe nadej dzisiaj. Jeeli uwaamy dzie dzisiejszy za moment podjcia decyzji o tym, by zapomnie: "o tym co za nami, a wytajc siy ku temu, co przed nami, pdzimy ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bg wzywa w gr w Chrystusie Jezusie", za rok od teraz bdziemy musieli przyzna, e przemiana naszego ycia jest w toku. Ludzkie poczucie ycia ju nigdy dogbnie nas nie dotknie: nigdy ju nie bdziemy w stanie nienawidzie czy kocha z t sam intensywnoci; nigdy nie bdziemy rozpacza ani radowa si z t sam intensywnoci ludzkich emocji. Gbia naszej wizji bdzie przynosi coraz wiksze duchowe wiato, wiedz i przewodnictwo, tak e kady nastpny dzie bdzie dniem gbszego rozpoznania, dniem wspanialszego ycia w atmosferze Boga ni dzie poprzedni. Praca ta posuy za fundament, na ktrym bdziemy mogli zbudowa wityni naszego ciaa i domu, wityni naszego indywidualnego dowiadczenia - wityni nie zrobion rkoma, ale wieczyst, w niebiosach. W pracy tej znajdujemy si w punkcie wiadomoci, gdzie musi by dowiadczony Chrystus. Od lat mwimy i syszymy o piknie Chrystusa, mocy Chrystusa i uzdrawiajcym wpywie Chrystusa - Ducha Pana w nas. Wielu z nas dowiadczyo aski poprzez duchowe osignicia kogo innego. Nadszed jednak czas, kiedy

nie powinnimy ju polega na rozmowach czy stanie owiecenia innej osoby. Musimy mie wasne dowiadczenie, tak bymy mogli by "w tym wiecie, ale nie z tego wiata", przebywa go wzdu i wszerz, lecz nie by jego czci, bymy mogli mie do czynienia zarwno z rnego rodzaju trudnociami i brakiem harmonii, jak i z przyjemnociami i harmoni tego wiata, zachowujc jednoczenie w tym wszystkim nasz duchow integralno. Tracimy cakowicie poczucie, e mamy co czyni albo mamy co wiedzie, czy te co rozumie. Nastpuje uwolnienie od osobistej odpowiedzialnoci i spoczywamy w ciszy i spokoju w realizacji, e tam, gdzie znajduje si Duch Pana, znajduje si wyzwolenie. Bdmy widzami obserwujcymi Boga przy pracy w Swoim wszechwiecie, rozpoznajc transcendentaln Istot wykonujc Sw prac poprzez nasz wiadomo. Niektrzy dowiadczyli Boga, ale nie wynika z tego adna zewntrzna przemiana. yj jedynie wspomnieniem o tym, poniewa nie wiedzieli, co to znaczy, jak to zostao osignite ani jak to mona utrzyma. Student, ktry powica swe ycie na studiowanie duchowej prawdy i praktykowanie medytacji, nie jest zdezorientowany, gdy pojawia si dowiadczenie Boga, poniewa rozumie jego znaczenie. Mimo e akceptuje je z radoci jako wyraz aski, wie, e zostao osignite dziki powiceniu czasu i wysiku. Nie yje wyblakymi wspomnieniami, poniewa w miar pogbiania si jego receptywnoci poprzez cig medytacj, dowiadczenie Boga staje si coraz czstsze, a nadchodzi moment, kiedy staje si dostpne w kadej chwili. Duchowa Obecno i Moc Chrystus, ktry przejmuje za nas funkcj ycia - jest niewidzialna, niemniej prawdziwa w caej Swej niewidzialnoci. Przejmuje Ona funkcje ciaa tak, e zbdn staje si troska o dziaanie organizmu. Duch w nas, Chrystus, wykonuje to, co dane jest do wykonania nam i naszemu ciau. Stopniowo, w miar jak Chrystus yje naszym yciem, wiadomo ciaa fizycznego i jego funkcji jako takich zostaje wyeliminowana. Gdyby naleao si troszczy o krenie krwi czy funkcje trawienne, ylibymy polegajc na ludzkich moliwociach, a nie na mocy kadego sowa wychodzcego z ust Boga." Nie, funkcjonowanie ciaa bez potrzeby angaowania lub pomocy naszych myli, czy nawet bez posiadania przez nas jakiejkolwiek konkretnej wiedzy o funkcjonowaniu systemu krenia lub ukadu trawiennego jest bezporednim dowodem na dziaanie Chrystusa. Zdrowie naley do Boga i z tego punktu widzenia nie istnieje moje czy twoje zdrowie. Akceptujc to dosownie, bdziemy wiadkami cudw. Bg nie jest osobowy, ani w przypadku zdrowia, ani zasobw. Zdrowie jest waciwoci i aktywnoci u Boga, Jego esencj i substancj. Mwienie o "moim" czy "twoim" zdrowiu zakadaoby, e istniej rne stopnie zdrowia: dobre zdrowie i marne zdrowie. Na drodze duchowej nie ma to miejsca; jest to niemoliwe. Istnieje tylko jedno zdrowie i jest nim Bg. W przypadku Boga jako zdrowia - a Bg jest "zdrowiem mego oblicza" - zdrowie jest nieskoczone, nie dlatego e jest to nasze zdrowie, ale dlatego, e jest to boskie zdrowie. W momencie, gdy zdobywamy umiejtno rezygnowania z poczucia osobistej wasnoci, tak jak wyraaj to sowa "ja", "mnie", "moje", znajdujemy nowe znaczenie duchowego sposobu ycia - uniwersalnego, bezosobowego, penego harmonii. Bg wyraa swoj harmoni poprzez nasze istnienie. Kady aspekt harmonii, czy bdzie to dobro, czy zdrowie, jest Waciwoci, aktywnoci i prawem Boga. Uznajc Boga jako istot wszelkiego dobra, staniemy si instrumentem wyrazu uniwersalnego poczucia dobra. Wraz z duchowym poczuciem zdrowia przychodzi zrozumienie, e zdrowie nie jest zalene od trawienia, wydalania czy funkcjonowania jakiegokolwiek narzdu ciaa. Zdrowie zaley wycznie od Boga; jest cech i aktywnoci Boga. Wszystko, co jest potrzebne do zarzdzania ciaem, wykonywane jest jako dziaanie Boga. Pamitajmy o tym w zwizku z kadym poywieniem, jakie jemy: "Jedzenie, ktre spoywam, nie ma adnej wartoci odywczej, substancji czy mocy, by utrzyma albo podtrzyma ycie; jedynie Ja, Dusza moja, moja wiadomo, przekazuje do sw istot, warto i sw odywczo." Jeli stanie si to wiadom realizacj, przekonamy si, e jedzenie bdzie miao cakowicie inny wpyw na nasze ciao ni dotychczas. "On wykonuje to, co jest mi dane do wykonania" i dlatego czynnoci ciaa wykonywane s przez Tego, ktry jest w nas. Nie musimy si o to troszczy. On to wykonuje. On doskonali to, co nas dotyczy. Bdmy obserwatorami Boga przejawiajcego si jako nasze zdrowie, nasz dostatek, nasza sia i nasze ycie. Odnosi si to do kadego aspektu naszego ludzkiego Odnosi si to do kadego aspektu naszego ludzkiego dowiadczenia. Jeeli istnieje poczucie odpowiedzialnoci w yciu - jeeli odpowiednie sowa wypowiadane s w odpowiednim czasie, jeeli waciwe dziaania wykonywane s we waciwym czasie, jeeli w naszym dowiadczeniu ma miejsce harmonia wwczas czujemy, widzimy i rozpoznajemy, e kady aspekt dowiadczenia stanowi bezporedni skutek aktywnoci Chrystusa. My tego nie czynimy. My o tym nie mylimy: Chrystus dokonuje wszystkiego, zanim my nawet mamy wiadomo tego, co si dzieje. To Chrystus stanowi aktywno ciaa, zasobno portfela i jako naszych stosunkw z innymi. Obecno poda przed nami, by krzywe miejsca wyprostowa i przygotowa miejsce dla nas. Obecno czyni za nas wszystko i my istniejemy na tym planie egzystencji jako wiadkowie obserwatorzy. Istnieje nie zliczenie wiele biblijnych cytatw, ktre podkrelaj znaczenie "czekania na Pana", bycia obserwatorem ycia. Nie oznacza to prnowania i nie robienia niczego. Przeciwnie, im czciej kto czeka na

Pana, tym czciej jest wiadkiem tego, jak Bg dziaa w nim, przez niego i jako on, i tym bardziej aktywny si staje. Bdc obserwatorami, wykonujemy wszystko, co wymaga naszej uwagi i co znajduje si w zasigu naszej rki. Gdy naszym zadaniem jest zajmowanie si domem, zajmujemy si nim. Jeeli mamy prowadzi interesy, prowadzimy je. Jeeli mamy odby rozmowy, odbywamy je. Ale gdy zaangaowani jestemy w te dziaania, towarzyszy im postawa: "Czekam na Pana; jestem wiadkiem tego, co Ojciec daje mi do uczynienia." Zawsze dbamy o to, by by w takim stanie receptywnoci, abymy byli gotowi i skonni w ostatniej chwili zmieni nasze plany po to, by wykona boski plan. Codziennie mamy obowizki do wykonania i zobowizania do wypenienia. To, co jest nam dane do zrobienia, musi by wykonane. Ale bdc obserwatorami zobaczymy, e istnieje boski kierunek, boska moc, ktra nas wiedzie. Jest to stan wiadomoci osignity przez Pawa: "Ja yj, a jednak nie ja, Chrystus yje we mnie." To tak, jakby istota ludzka, Pawe, ustpowaa miejsca mwic: "Chrystus jest na polu dziaania, Chrystus dziaa we mnie; przeze mnie jako ja. Chrystus yje za mnie." Jest to postawa, ktr przybieramy jako obserwatorzy, niemal jakbymy mwili: "W rzeczywistoci ja nie yj. Obserwuj Ojca, ktry yje przeze mnie." Jest to doskonay sposb ycia; jest to duchowy sposb ycia, ycia, w ktrym napotykamy minimaln ilo trudnoci, sprzecznoci, nieporozumie. Zawsze istnieje Obecno, Nieskoczone Niewidzialne, ktre idzie przed nami by krzywe miejsca prostowa, by uczyni nasze dowiadczenie doskonaym w kadym szczegle. Jedynie wtedy, gdy ja czyni, mwi i myl, skutek moe by negatywny. Cae nasze dowiadczenie frustracji spowodowane jest niechci do zbyt dugiego czekania na To, by przejo panowanie. Wikszo z nas nie jest skonna czeka do ostatniego momentu z podjciem koniecznych, decyzji. Za wszelk cen chcemy zna odpowied z wyprzedzeniem, dzie wczeniej, tydzie czy miesic. Chcemy wiedzie, co znajduje si za rogiem; dzisiaj chcemy wiedzie, co ma nastpi za tydzie, za miesic, a nawet jaka decyzja ma by podjta za rok, zamiast czeka na moment, w ktrym decyzja jest podana i wtedy pozwoli Bogu woy sowa w nasze usta i ujawni jakie dziaanie naley podj. Dzie po dniu manna spada; dzie po dniu wiedza, przewodnictwo i kierunek potrzebne na ten dzie s nam dane. Bg czsto nie doradza nam z tygodniowym wyprzedzeniem; otrzymujemy wskazwki wtedy, gdy ich potrzebujemy. Wyrobilimy w sobie nawyk niecierpliwoci, ktry ma taki skutek, e zamiast czeka na to, by boska decyzja zostaa ujawniona, pozwalamy wkra si lkowi i bojc si niefortunnych skutkw braku decyzji, pieszymy si i dziaamy w oparciu o nasz wasny ludzki osd. W yciu duchowym nie jestemy zaleni od wasnej prawidowej oceny sytuacji. Niezalenie od tego, jak suszny wydaje si by nasz osd, odwracamy si od niego i kierujemy do Ojca: "Ojcze, wska mi, kiedy uczyni ruch; wska mi, czy powzi nastpny krok i kiedy to zrobi." Z cierpliwoci, za pomoc wiczenia rozwijamy w sobie wiadomo obserwatora czekajcego na Pana, wiodc nas do cudu ycia, w ktrym odkrywamy nie tylko to, e Bg istnieje, ale e sta si rzdzcym elementem w naszym yciu: przej nasze dowiadczenie. Przeszkodzilimy dziaaniu Boga w naszych sprawach przez brak czekania, przez to, e nie jestemy obserwatorami, przez to, e nie odsuwamy si na bok do czasu, a poczujemy, e Ojciec przej wadz. Gdybymy tylko mogli to zrobi, ujrzelibymy cudowno boskiej Obecnoci kroczcej przed nami, by uczyni wszystko nowym. Gdy my podejmujemy decyzj, dowiadczamy czsto trudnoci nie do przebrnicia; ale gdy Bg podejmuje decyzj, Bg idzie przed nami i usuwa wszelkie trudnoci. Wszystko, co jest niezbdne, by przedsiwzicie si powiodo, zostaje zapewnione. Niechaj bycie obserwatorem stanie si praktyk dnia codziennego: Ojcze, jest to Twj dzie, dzie przez Ciebie uczyniony. Bd zadowolony i bd si tym radowa. Ujawnij mi prac dzisiejszego dnia. Uka mi Swoje decyzje, nie moje, ale Twoje. Niech Twoja wola wycznie bdzie motywujc i dziaajc zasad mego ycia. Bdmy skonni czeka do ostatniego momentu, w ktrym decyzja musi by podjta; nawet, gdy jest to o minut pniej ni trzeba, wci czekamy i czekamy. Bdmy cierpliwi, bardzo cierpliwi. To nastpi i z tym dowiadczeniem zaznamy cudu ogldania Boga operujcego w naszych sprawach. Gdy to doznanie stanie si naszym dowiadczeniem, nigdy ju nie ,,zaznamy bycia bez wiadomoci boskiego rzdu, poniewa przekonalimy si, e Bg odpowiada, e Bg przejmuje wadz. W dwudziestym trzecim psalmie dowiadujemy si, e mamy przebywa w domostwie Boga przez wszystkie dni naszego ycia, wszystkie dni: na zawsze i zawsze przebywa bd w uznaniu boskiej mdroci, boskich rzdw. Majc wyrane doznanie bycia prowadzonym przez Boga, Chrystusa wprawiajcego nas w dziaanie, nigdy ju nie zadowolimy si podejmowaniem decyzji bez odwoania si do duchowego przewodnictwa. Wielu ludzi, ktrzy osigneli sukces w yciu, daje wiadectwo na to, jak wane s okresy ciszy, podczas ktrych czerpali inspiracj i przewodnictwo z wewntrznego rda. Przekonali si oni, e zorganizowanie dnia tak, by znajdoway si w nim krtkie, ale czste okresy wyciszenia i odpoczynku od trosk wiata, uwalnia ich od poczucia presji, uzupenia ich rezerwuary tak, e id przed siebie wci ze wieym wigorem i zainteresowaniem. Istniej granice tego, co ludzki umys i ciao moe osign w cigu dwudziestu

czterech godzin. Kto, kto jest na drodze duchowej, kto nauczy si poprzez medytacj by otwartym na aktywno Chrystusa, nie zna ograniczenia. To, co Chrystus moe osign poprzez istot ludzk w cigu dwudziestu czterech godzin, nie ma granic. Jednostkowa pojemno nie jest miar aktywnoci Chrystusa. Dziaa On poprzez swoje wasne zdolnoci, a my jestemy jedynie ich instrumentem. Nie istnieje nic, czego nie mona przywie z gbi naszej wasnej wewntrznej istoty, poniewa Bg stanowi umys jednostki. Kady ma peny zakres boskoci, i w takim stopniu, w jakim mylcy, rozumujcy umys moe osign wyciszenie i znieruchomienie, nieskoczono przepywa przeze do Swego wyrazu. Zarwno umys, jak i ciao s instrumentami Boga. Tak jak uywamy rki do pisania, tak Bg uywa naszych umysw i cia w celu uczynienia Siebie widzialnym i postrzegalnym w ludzkim dowiadczeniu. W miar jak Bg ujawnia nam Sw harmoni, umys i ciao su jako instrument czynicy bosk harmoni widzialn form i wyrazem. Kada inspiracja przyjta od Boga niesie ze sob spenienie. Na przykad, gdy wynalazca zda sobie spraw, e jego praca jest aktywnoci Boga, wszystko, co jest niezbdne do spenienia idei zawartej w jego wynalazku, stanie si dostpne - finanse, reklama, kupno i sprzeda. Odnosi si to do wszelkiej idei stworzonej przez Boga. rdem inspiracji jest ta sama aktywno, ktra ucielenia ide. Nikt nie moe rzetelnie ledzi instrukcji dotyczcej medytacji przedstawionej w tej ksice nie zauwaajc radykalnej zmiany natury duchowej. Od momentu, w ktrym nastpuje zwrot od polegania na materialnym do polegania na niewidzialnym, nieznanym ludzkoci sposobie ycia, zmiana ta jest nieunikniona. "Owocami ducha jest mio rado, pokj, cierpliwo, agodno, dobro, zaufanie, pokora, umiarkowanie: przeciwko temu nie ma siy." Owoc taki niedostpny jest temu, kto nie nauczy si docenia Chrystusa - Jego obecnoci, mocy i praworzdnoci. Lata powicenia i oddania, w ktrych, do pewnego stopnia, porzucilimy wszystko dla Chrystusa Jego obecnoci, musz poprzedza owocobranie. Ale gdy moment ten nadejdzie, nigdy ju nie bdziemy samotni, nigdy nie zaznamy lku. By moe znajdziemy si w dolinie cienia mierci, ale nawet tam Obecno bdzie z nami. Odpoczywamy w centrum naszej istoty, podczas gdy burze szalej nad naszymi gowami. Jestemy wiadkami Boga prowadzcego, utrzymujcego i podtrzymujcego Swoje, Boga speniajcego Si jako jednostka. Wtedy "widzimy Go takim, jaki jest", a Bg pojawia si jako penia, dostatek, harmonia, spokj i rado naszego dowiadczenia.

17 Iluminacja, komunia i jedno


Medytacja prowadzi do iluminacji, ktra pocztkowo staje si komuni z Bogiem, a ostatecznie zjednoczeniem. Owiecenie jest indywidualnym dowiadczeniem. W najmniejszym nawet stopniu nie ma ono zwizku z adn zewntrzn form naboestwa czy czci. Cakowicie zalene jest od zrealizowania naszego zwizku z Bogiem. Jest to dowiadczenie, ktre ma miejsce wewntrz nas samych i nie zaley od nikogo innego. Nie mona go dzieli z nikim - mem, on, dzieckiem czy zaufanym przyjacielem. Nie mona do niego dy w towarzystwie innych. Kady musi wycofa si do wewntrznego sanktuarium swej wasnej istoty, by tam znale dowiadczenie Boga. Do pewnego stopnia mona podzieli si naszym duchowym zrozumieniem z innymi, ktrzy doznali owiecenia albo s w drodze do niego. Zawsze jednak pamitajmy, e dowiadczenie Boga jest dowiadczeniem indywidualnym. Gdyby miao nastpi w tumie innych ludzi, nadal pozostaoby dowiadczeniem w samotnoci. Nie mona w tym dowiadczeniu mie adnego partnera. Mona dzieli si prawd, ktra poprowadzi innych do dowiadczenia i jeli mamy wystarczajcy stopie owiecenia, moemy pomc innym wznie si do punktu, gdzie mog mie dowiadczenie Boga. Nic wicej nie da si uczyni; dowiadczenie samo w sobie musi mie miejsce wewntrz. Nikt nie powinien prbowa uczy innych czy dzieli si z nimi objawion mu prawd, dopki nie wykona ona pracy w jego wiadomoci, co pozwala mu osign pewien poziom wiata. Potem otrzyma on wskazwki, w jaki sposb, kiedy, gdzie i w jakich warunkach powinien dzieli si tym objawieniem. Bg objawi mu jego rol i sposb, w jaki ma j odgrywa. Osignicie iluminacji jest proporcjonalne do intensywnoci jej pragnienia, ale gdy kto dy do doznania kontaktu z Bogiem, lepiej niech ukryje t iskr przed wiatem, dopki nie rozpali si ona pomieniem; Po pierwszych przebyskach owiecenia rozsdny ucze trzyma w swym wntrzu nowo narodzonego Chrystusa, gboko ukrytego przed wiatem. Uywajc przenoni, schodzi do Egiptu, by ukry dzieci

Chrystusa. Nie mwi o Tym; w adnym stopniu nie ujawnia Go wiatu, poniewa wiat w swej ignorancji i bezmylnoci moe prbowa To zniszczy. wiat moe To wykorzeni, moe nawet zniszczy pewno i przekonanie o istnieniu Tego i Jego mocy. Za takie przekonania wiat bez wahania mgby ukrzyowa. wiat zawsze dy do zniszczenia Chrystusa. Proroctwa w najstarszych znanych pismach pokazuj, e ilekro Mesjasz przychodzi, bdzie ukrzyowany. Jest co w naturze czowieka, co nie chce zosta zniszczone, i wie, e Si, ktra moe zniweczy ludzk nikczemno, arogancj i egoizm, jest obecno i moc zrealizowanego Chrystusa. Musimy zachowa tajemnic. Jest to jedyna rzecz, ktrej nie omielamy si przedstawi wiatu. W momencie, gdy wiat podejrzewaby u kogokolwiek czyste oddanie si Chrystusowi, bez wahania szkalowaby go i usiowaby wydrze mu jego przekonania. Antychryst, czyli sugestia "ja" istniejcego w oderwaniu od Boga, wdziera si z subtelnoci wa, wzbudzajc wtpliwoci i podkopujc wiar. Dlatego konieczne jest zachowanie tajemnicy do czasu, gdy wiadomo Chrystusa jest rozwinita na tyle, e zostanie On zakorzeniony i ugruntowany w wiadomoci, e stanie si aktywnoci codziennego ycia. Wtedy moemy stan przed wiatem i ujawni Go bez obawy, e zagraa nam jakiekolwiek zwtpienie czy rzucane na nas oszczerstwa wiata. Jedynie w przypadku, gdy my przedstawiamy wiatu Chrystusa, grozi nam niebezpieczestwo, e Go moemy straci. Gdy Chrystus przejmuje panowanie w wystarczajcym stopniu, przedstawia Sam Siebie wiatu w ciszy, skrytoci, agodnie i tak nieznacznie, e nikt nie moe pozna, co To jest, ale kady czuje Jego wpyw. Po pierwszym przebysku iluminacji zagraa nam wiele pokus. Nawet Jezus stan w obliczu pokusy braku, sawy i osobistej mocy. adnej z nich nie uleg i by w stanie je przezwyciy. Te same pokusy spotykaj nas wszystkich, ale kada z nich potguje si w momencie, gdy kto doznaje w maym choby stopniu duchowego owiecenia. Jednake w miar pogbiania si iluminacji, pokusy jedna po drugiej znikaj, a pozostaje jedna - egoizm, pokusa przekonania, e "ja" mog sam z siebie by kim czy co czyni. Ta take musi ostatecznie podda si wskrzeszonemu Chrystusowi. Gbia Chrystusowoci nie ma granic. Iluminacja prowadzi do stanu komunii, w ktrym nastpuje wzajemna wymiana: co przepywa od Boga do naszej wiadomoci i z powrotem, od naszej wiadomoci do Boga. Jest to medytacja o wikszej gbi ni dowiadczana dotychczas, ale "my" jej nie powodujemy - Bg to czyni. Nie jest ona wynikiem adnego wysiku z naszej strony: nie moe by wymuszona si, moemy jedynie cierpliwie czeka i zobaczy, e Co przejmuje panowanie i pojawia si pena spokoju i radoci wzajemna wymiana, kiedy czujemy, jak dosiga nas mio Boga i nasza mio do Boga powraca do Niego. W stanie komunii aktywno Chrystusa staje si cigym dowiadczeniem - majcym miejsce nie w rzadkich momentach, ale obecnym zawsze. W ostatecznoci osignity zostaje punkt przemiany, w ktrym dokonuje si radykalna zmiana. Ju nie mamy wasnego ycia; Chrystus yje dla nas i przez nas; stajemy si ni mniej, ni wicej tylko narzdziem boskiej Aktywnoci: nie mamy wasnej woli; nie mamy wasnych pragnie i idziemy tam, gdzie zostaniemy posani; nie mamy wasnych zasobw; nie mamy nawet wasnego zdrowia. Bg yje Swoim yciem jako my. Gdy Bg staje si naszym yciem, spowija nas szata Ducha. Wtedy ktokolwiek dotyka naszej wiadomoci, dotyka szaty Chrystusa, a gdy dotknie choby rbka szaty, maj miejsce uzdrowienie i zbawienie. Spowici szat nie musimy nigdzie i, by przynie nowin Chrystusa; wiat signie po Ni gdziekolwiek bdziemy - ale musimy by spowici wiadomoci Chrystusa. Komunia doprowadzona do szczytu wiedzie do ostatecznej formy zwizku, ktrym jest jedno z Bogiem. W komunii osignity zostaje tak wysoki stan wiadomoci, e mona wwczas zwrci si do wewntrz o kadej porze dnia i nocy i odczu Obecno Pana. To tak, jakby byo mwione: "Ja id z tob"; albo: "Dotychczas Ja szedem z tob, ale teraz Ja jestem w tobie"; w kocu syszymy: "Dotychczas byem w tobie, ale teraz Ja jestem tob; Ja myl jako ty; mwi jako ty; dziaam jako ty. Twoja wiadomo i Moja wiadomo s jednym i tym samym, bo jest ju jedynie Moja wiadomo." Gdy ten etap zostaje osignity, komunia nie ma ju miejsca, bo nie ma dwu, istnieje tylko jedno i jest nim Bg dowiadczajcy Siebie, objawiajcy Siebie, speniajcy Siebie. Jest to mistyczny lub, w ktrym dowiadczamy siebie zalubianych Chrystusowi - stajemy si tym, co Bg zczy w nierozerwalnym zwizku istniejcym od zarania. "Ja i Ojciec jestemy jednym" - jest to boski zwizek. W tym mistycznym zwizku kada przeszkoda zostaje usunita i nawet nasze intelektualne opinie rozpuszczaj si w uniwersalnej mdroci. Nastpuje cakowite poddanie siebie uniwersalnemu Jedynemu. Wszystko, co mam, jest Twoje, moje rce s Twoimi, nawet moje wasne ciao. Nie potrzebuj nikogo i niczego; wewntrz mnie znajduje si chleb, woda i wino. Posiadam jedynie spenienie. Jest to szczyt duchowego dowiadczenia. W Pieni Salomona jest to dowiadczenie opisane niemale tak, jakby byo histori ludzkiej mioci, ale oczywicie nie ma z tym nic wsplnego. Zawsze zaczyna si od istnienia dwu. To na etapie komunii istnieje dwoje miujcych si wzajemnie - Ojciec i Syn. Jezus powiedzia: "Tak jak Ojciec mnie umiowa, tak umiowaem ciebie." W tym stanie komunii czujemy nasz mio kierujc si do Boga i mio Boga pync do nas tak, jak mio matki spowija jej ukochane dziecko.

Wszystko to koczy si w jednoci. Gdy nastpuje jedno, nie ma ju adnego "ja"; istnieje jedynie Bg, i gdy patrzymy na wiat, widzimy jedynie to, co widzi B6g, czujemy jedynie to, co czuje Bg, bo nie ma innej Jani. Nie ma ciebie, nie ma mnie. Istnieje jedynie byt Boga. Bezcenne s te momenty jednoci. Nale do rzadkoci, ale s drogocenne, bo objawiaj wiatu to, jak jest. Jeeli moliwe jest dowiadczenie takiej jednoci przez kilka dni, czy nawet przez godzin, moliwe jest dowiadczanie tego zawsze. Jedno jest konieczne: usunicie siebie z drogi. Nadejdzie dzie, gdy kula ziemska bdzie tak pena obecnoci Pana, e nie pozostanie lad po miertelnym czy materialnym sensie istnienia. Owiecenie usunie najmniejszy cie powodowany przez kadego, kto stan midzy socem i jego promieniem. Gdy przychodzi owiecenie, nie odczuwamy potrzeby niczego, co znajduje si w zewntrznym wiecie. Wszystko i kady staje si czci naszej istoty. Nie musimy ju troszczy si o cokolwiek, poniewa Bg yje jako my. wiadomo Obecnoci zawsze jest; piewa w nas nieustannie: "Nigdy ci nie opuszcz, nigdy nie zostawi." yje naszym yciem, a my stajemy si widzami Tego, obserwujc, jak objawia si nam jako nasze dowiadczenie. Co, co jest wewntrz, przyciga do nas wszystko, co jest niezbdne dla naszego spenienia. Twrcza moc Boga przychodzi z ciszy w naszej wiadomoci. Czujc odpowied, nie tylko jestemy jedni z Bogiem, ale jedni z kad duchow istot wszechwiata. Gdziekolwiek znajduje si jakiekolwiek dobro przeznaczone dla nas we wszechwiecie, znajduje ono sposb dotarcia do nas. To, co przepywa przez nas do wiata, to dobro Boga. Sami z siebie niczego nie posiadamy. Pozbawia nas ono wszelkiego poczucia osobistego posiadania, osigni i mocy, a w zamian obdarza wszystkoci, obfitoci Boga w Swej nieskoczonej peni. Penia chway Boga zostaje objawiona jako nasze ycie i poprzez nasze ycie: w harmonii naszych zwizkw z innymi, w postaci peni i satysfakcji z naszych przedsiwzi, w promiennoci naszego wygldu, jako pogoda ducha i prno ciaa, a nawet w odzieniu, jakie mamy na sobie. Caa ta rado i spenienie przepywajce przez nasz istot s bezgonym wiadectwem, e Ja wewntrz ciebie jestem moc.

18 W krgu Chrystusowoci
Czy realne jest oczekiwanie, by w naszych wspczesnych czasach istniaa grupa osb tak oddanych Chrystusowi, e ich ycie oparte byoby cakowicie na kontakcie duchowym? Czy moemy sobie wyobrazi wyodrbnienie si pewnej liczby studentw czy gorliwych adeptw drogi duchowej, ktrzy byliby w stanie powanie zaakceptowa hipotez, e sami z siebie s niczym i e Bg jest wszystkim. Czy realne jest oczekiwanie, e pojawi si na ziemi grupa tych, ktrzy osignliby taki poziom realizacji, gdzie ycie odbywa si poprzez Ducha? Grupa taka ustanowiaby wzr dla caego wiata. Zawsze istniay pojedyncze jednostki, ktre poprzez ask osigay stan Chrystusowoci, nie byo jednak takiego okresu w historii wiata, kiedy ten stan osigaa bd utrzymywaa caa grupa osb. Nikt te nie by w stanie przekaza go grupie, poniewa jak dotychczas nie wynaleziono skutecznego sposobu komunikowania masom wiadomoci Chrystusa - przynajmniej takiego, ktry byby skuteczny. Stan Chrystusowoci zosta przekazany przez Jezusa jego dwunastu uczniom, ale z dwunastu zaledwie trzech czy czterech potrafio go zachowa. Budda te naucza studentw, lecz jedynie dwch spord nich zrozumiao jego nauki, a spord uczniw Lao Tse zaledwie jeden by w stanie nie t wiedz dalej. Dzisiaj wiedza wszystkich wiekw ponownie zostaje wydobyta i dociera do wiadomoci ludzkiej: "Suchaj Izraelu: Wadca naszego Boga jest jedynym Panem. Nauka o jednoci stanowi odwieczn tajemnic mistykw ujawnian w toku dziejw przez kadego, kto by wielkim duchowym wiatem wiata. Kady wielki nauczyciel religii uchwyci t wizj jednoci. Jest ona tym, co pozwala nam si poczy w tej samej realizacji, e jeeli ja jestem jednym z Ojcem i Ojciec jest we mnie, tak wic ty jeste we mnie i ja jestem w tobie, i my wszyscy jestemy w Ojcu, zjednoczeni w jednej wiadomoci. Bez wzgldu na rnorodno form religijnych obrzdw i panujcych dzisiaj nauk, wszyscy, niezalenie od przekona, powinni by w stanie zjednoczy si w odwiecznej wiedzy o jednoci. Nauka o jednoci ma charakter uniwersalny i w adnym stopniu nie koliduje z praktykowaniem naszego obecnego sposobu czczenia Boga. W rzeczywistoci nie istnieje rozam pomidzy "twoj" nauk i "moj". Istnieje jeden

Duch i Duch ten jest Bogiem przenikajcym wiadomo czowieka, gdziekolwiek jest ona receptywna. Duch Boga dziaa we mnie dla twego bogosawiestwa i poprzez ciebie dla mojego, jako e jestemy jednym w Chrystusie Jezusie. Od czasw Jezusa, Buddy i Lao Tse wiat osign postp w naukach religijnych i metafizycznych, przewaajca jednak cz tych nauk pozostaa niestety w sferze intelektualnych spekulacji. Niemniej musi si gdzie wyoni grupa osb, ktr bdzie mona pozna po ich owocach, osb rzeczywicie yjcych yciem Chrystusa. Bd one trzyma palec na ustach, nie wypowiadajc prawdy, nie nauczajc jej, ale yjc prawd, a kady ich uczynek stanowi bdzie przejaw Obecnoci i mocy Boga. Gdy zakcenie czy brak harmonii pojawi si na ich horyzoncie, opr si pokusie afirmowania prawdy, a zwrc do orodka, gdzie krluje Chrystus i umoliwi Mu wyprostowanie krzywych miejsc. To, a nie oni, bdzie bogosawiestwem. Zrealizowany Chrystus jest rozwizaniem, odpowiedzi na kady problem. Nazwijmy To "Powstaym Chrystusem." Chrystus zoony do grobu umysu nie przybdzie i nie bdzie czyni cudw, ale uczyni to Chrystus powstay w naszej wiadomoci, Chrystus podniesiony z grobu poprzez medytacj i komuni - to jest cudotwrca wszystkich czasw. Moe To pojawi si w nas i wyrazi w formie poprawy naszego zdrowia; zasobw i otoczenia. Pniej, gdy Chrystus stanie si aktywny w naszej wiadomoci przemawiajc za tych, ktrzy s na To otwarci, zacznie wpywa na ich dowiadczenie. W ten sposb, przechodzc od jednego do drugiego, dotykajc kilka osb tu, kilka tam, w ostatecznoci obejmie ca kul ziemsk. Kady, kto przygotowa si na podniesienie Chrystusa, moe sta si nierozdzieln czci tego krgu wiata. Nie jest to jednake dostpne kademu od zaraz, tak jak nie jest moliwe, by kady zdoby dyplom inyniera czy prawnika bez wymaganych studiw. Wiele osb zainteresowanych gbokimi sprawami Ducha chciaoby widzie swych przyjaci i rodziny jako towarzyszy w Drodze, a nie zawsze jest to osigalne. Czsto czonkowie rodziny, krewni, znajomi, ludzie zwizani z nami wizami przyjani i mioci s najbardziej antagonistycznie nastawieni wobec prawdy. Stanowi kamienist lub bezpodn gleb, o ktrej mwi Mistrz. Nikt nie moe osdza ani wiedzie, kto z nas jest gotowy na rozwj Duszy. Dokonuje si to pomidzy czowiekiem i jego Bogiem. W ostatecznoci kade kolano musi si ugi i kady sam dojdzie do swego duchowego dziedzictwa. Rozwj duchowy musi mie pocztek w jednostce - zawsze w jednostce. Mie musi pocztek w wiadomoci jednej osoby. Mogaby ni by twoja wiadomo, mogaby ni by moja. Wszystko to zaley od stopnia, w jakim dochodzimy do realizacji Chrystusa. Zrealizowany, powstay Chrystus, aktywny w jednym czowieku, staje si potn sil dla caego wiata. W kadym momencie moe znale si kto receptywny gdzie w szpitalu, celi wiziennej, na polu bitwy, na wysokim lub na niskim stanowisku, kto gdzie w wiecie woajcy: "O Boe, mgby mi pomc? Czy istnieje B6g, ktry mgby mi pomc?" Gdziekolwiek czy kiedykolwiek, ilekro kto siga po Boga, istnieje tam zrealizowany Chrystus w Swej peni. Nikt nie jest w stanie poj ogromnego zasigu wpywu zrealizowanego Chrystusa, gdy jest On wyzwolony dla wiata. Nie mamy pojcia, jak wiele osb doznao uzdrowienia - umysowego, fizycznego, moralnego czy finansowego przez sam akt signicia do Nieznanego, a tym samym dotknicia samego Chrystusa, ktry zosta przez ciebie czy przeze mnie uwolniony w medytacji. Z tego to powodu prosz swych studentw na Drodze Nieskoczonoci by powicili codziennie jeden okres medytacji wycznie Bogu - nie sobie, nie swym rodzinom, nie swym interesom, swoim pacjentom, studentom, ale wycznie Bogu. Innymi sowy, przeznaczamy Mu jeden okres medytacji, kiedy zwracamy si do Boga z czystymi domi: Ojcze, do niczego nie d. Przychodz do Ciebie w tym samym duchu, w jakim poszedbym do swej matki, gdyby byo to moliwe, dla komunii, dla mioci jedynie. Ty jeste Ojcem i Matk mojej istoty. Ty jeste rdem mego ycia. Ty jeste Dusz mnie, Duchem mnie. Nie prosz Ci o przysugi. Przychodz do Ciebie po rado komunii, po odczucie pewnoci Twojej doni w mojej, po dotyk Twoich palcw na moim ramieniu jedynie po to, by by w Twojej Obecnoci. Zrealizowana, przejawiona Obecno Boga jest Zbawicielem wiata. Nadeszy czasy, by kady mg funkcjonowa jako jedyny przedstawiciel Ducha Boga na ziemi. Kady musi przejawi tego samego Ducha. Jeeli ksika ta jest w stanie da komu dowiadczenie Ducha Pana, wtedy z kolei ludzie ci bd w stanie wyj i pomc innym w zaznaniu tego samego dowiadczenia. Zbawicielem jest Duch Pana nie mczyzna, nie kobieta. Zbawicielem jest Duch Pana i Duch Pana musi by zrealizowany przez ciebie i przeze mnie, indywidualnie. Najwicej, ile jakakolwiek nauka duchowa czy ksika moe dokona, to doprowadzi studenta do realizacji, e w nim istnieje krlestwo Boga, a nastpnie wzbudzi w nim pragnienie, by to osign. Jedyne, co nauczyciel duchowy moe uczyni, to otworzy wiadomo tych, ktrzy do niego przyszli, tak e bd w stanie osign realizacj Ducha Pana. Ale jeden nauczyciel, jak widzimy w przypadku Jezusa Chrystusa, nie mg tego uczyni dla caego wiata - nawet dla swych wasnych uczniw, z wyjtkiem kilku otwartych i

wraliwych. Judasz jest przykadem kogo, kto nie zareagowa na Chrystusa. Jedynie ci, ktrych trawi gboki duchowy gd, mog by podniesieni przez nauczyciela duchowego do stanu dowiadczenia Boga. Nie byo na przestrzeni wiekw mistyka, ktry nie byby w stanie otworzy wiadomoci swych uczniw na dowiadczenia Ducha Pana. Czasem byy to setki uczniw. Mimo to wiat kontynuuje sw bezmyln wdrwk ku zniszczeniu, poniewa ci, ktrzy osignli wysoki stan wiadomoci, ustanowili kult nauczyciela zamiast praktykowa nauki. Kady, kto poprzez prac dotknity zosta Chrystusem, ma obowizek powici swe ycie sprawie otwarcia wiadomoci innych w ten sam sposb, jak uczyniono to w jego przypadku. Mona to czyni stajc si wiadkiem aktywnoci Chrystusa w swej wasnej wiadomoci i ukazujc wiatu, e kadego, kto wykazuje wystarczajce zainteresowanie i oddanie, mona doprowadzi do takiego samego dowiadczenia. Gdziekolwiek istnieje zrealizowana wiadomo, staje si on instrumentem, za pomoc ktrego Bg funkcjonuje w ludzkiej wiadomoci. Aktywno Chrystusa przejawia si poprzez moj wiadomo, sigajc i dotykajc twojej, owiecajc ci, uzdrawiajc i zaopatrujc. Tak samo z tob, gdy w medytacji dostrajasz si do Nieskoczonego Niewidzialnego, Chrystus znajduje ujcie poprzez twoj wiadomo, dotykajc innych, przebudzajc ich wiadomo i przynoszc to, co wiat nazywa uzdrowieniem ciaa i interesw. Aktywno Chrystusa bez ludzkiej interwencji wpywa do wiadomoci kadego, kto otwiera si na ask Boga. Nadejdzie dzie, gdy zaistnieje obrcz, krg duchowej prawdy wok globu. Zrealizowana wiadomo Chrystusa, nauczycieli i studentw rozrzuconych po wiecie stanie si materiaem, z ktrego ten krg bdzie uformowany. Gdy krg ten bdzie w wystarczajcym stopniu ustanowiony, wtedy kady, kto poszukuje duchowego wiata, bdzie w stanie sign i dotkn zrealizowanej wiadomoci Chrystusa kogokolwiek z tej obrczy owieconych Dusz. wiat bdzie wwczas podniesiony nie przez jednostki, ale przez miliony. Gdy wiadomo Chrystusa uwalnia si poprzez indywidualn realizacj w medytacji i komunii, nie jest ju ona ograniczona do czasu i przestrzeni, i ktokolwiek na wiecie jej dotyka, jest w stanie w jakim stopniu jej dostpi. O dalsze informacje na temat Drogi Nieskoczonoci i nauk wedug Jola Goldsmitha, konsultacje i wykady naley pisa: Teresa & Paul Bahder 149 Bedens Brook Rd, Skillman, NJ 08558 USA

You might also like