You are on page 1of 1

Tematyka :Filozoficzne

Daj mi nadzieje ...


Starasz si y w zgodzie ,
Starasz si y w symbiozie
Z ludmi , ze wiatem
Dajesz i nie chcesz nic w zamian
Prcz zrozumienia
Chcesz by dobrym , pomagasz jak tylko moesz
A wok dezaprobata , znieczulica , brud
Walczysz lecz wiesz , e nie wygrasz z caym wiatem
Nie jeste sam , a czujesz si samotny obumierasz
Bezradno jak gaz dociska do dna
Znieczulica przed tym bronisz cznie z sob kogo tylko moesz
A jak wielu osob Ty pomoesz , ilu ochronisz
Do ilu wycigniesz czyst pomocn do
Pienidz ! On teraz rzdzi wiatem
On teraz sta si bogiem
O niego walczysz , jego szczerze pragniesz
Cigle mao , cigle krzyczysz ja chc wicej !
Po co ?! Po co ?! mylisz , e on da Ci szczcie
Bo bdziesz y w dostatku opywa w zbytkach bdziesz !
Do spenienia siebie w yciu niepotrzebnych
Staraj si czerpa z ycia z umiarem
Przyjmuj to co daje ci los , nie wymagaj wicej
Ni to , co ty sam innym dasz
Nie eruj na innych , nie bd pasoytem
Sta si ich bratem czy to takie trudne ?
Jeli si postarasz to w kadym i w sobie dobro znajdziesz
Dlaczego oczekujesz zawsze czego w zamian ?
Podziel si z potrzebujcym , choby dobrym szczerym sowem
Wiesz , e moesz
Dlaczego sam si olepiasz ? podziel si tym , co ju sam masz
Podaruj innemu to co sam by dosta chcia
Pozwl innemu cho przez par chwil si cieszy
A to jego szczcie , rado te Ci si udzieli
Zrozum materi , istot rzeczy Mio , dobro
to wykadnik szczcia
A jeli to wszystko jest niepotrzebne , jest ze
To pom mi odnale sens ycia
Pom mi uwierzy w sens
Wiem , e On jest ...( ty teraz te wiesz )

Autor:
Piotr wiaty

You might also like