Professional Documents
Culture Documents
Pożegnanie Strzecharza
Pożegnanie Strzecharza
Poegnanie Strzecharza
Seamus Heaney: A Conference and Commemoration, 10-13 kwietnia
2014 r., Queens University Belfast
Seamusa Heaneya egnano ju wielokrotnie, rwnie w Polsce na
amach prasy oraz w centrum artystycznym Manggha, ale
konferencja naukowa i obchody ku jego pamici na Uniwersytecie
Queens w Belfacie zapowiaday si jako wydarzenie o wyjtkowym
wydwiku. Centrum poezji imienia noblisty, otwarte w 2004 roku,
dooyo bowiem odpowiednich stara, by uczyni t okazj nie tylko
pretekstem do spotkania w cile akademickim gronie krytykw i
tumaczy, ale rwnie celebracj poezji, ktra nieodmiennie uwodzi
kolejne pokolenia miasta kojarzonego zazwyczaj z Titanikiem, a nie z
literatur najwyszych lotw.
Studenci zgbiajcy poezj pod okiem czoowych krytykw literatw
w Seamus Heaney Centre for Poetry to ju trzecie pokolenie
mierzce si z twrczoci patrona tej instytucji, ktry spdzi na tej
uczelni formatywne dla jego twrczoci lata 1958-1972. Okres ten
wyznaczaj w porzdku biograficznym: data rozpoczcia studiw,
kiedy to Heaney zacz pisa wiersze pod wpywem Teda Hughesa,
oraz dramatyczna decyzja o przeprowadzce do Dublina, podjta w
obliczu pokosia politycznego Krwawej Niedzieli.
Wychowany na farmie Mossbawn, Heaney pozosta wierny swoim
wiejskim korzeniom pomimo tego, e po zdobyciu nagrody Nobla w
1995
roku
jego
ycie
i
twrczo
nabray
wymiaru
midzynarodowego, a wrcz globalnego, o czym wiadczy fakt, e
na tych kilka kwietniowych dni Belfast sta si prawdziwym tyglem
kulturowym. Chocia irlandzki poeta bywa czsto okrelany jako
twrca sentymentalny, fetyszyzujcy pojcia ziemi, ludu i mowy,
wielu krytykw przekonywajco argumentowao, e mona go czyta
inaczej. Pokazali oni, e pod pozornym dnem poetyki
charakterystycznej dla pewnego etapu dekolonizacji dostrzec
mona bardziej porowat wraliwo, ktra kryje potencja, by z
perspektywy siedliska w okrgu Antrim obj myl cay glob.
Takiego Heaneya poznali te polscy czytelnicy, kiedy to prawie
czterdzieci lat temu, w styczniowym numerze Literatury na wiecie
z 1975 roku, ukazay si trzy wiersze w przekadzie Piotra Sommera.
Pierwszym z nich jest Strzecharz typowa dla irlandzkiego poety
opowie z wasnego podwrka, ktra przywizanie do detalu
czyni oknem na sprawy szersze, co ostatecznie zaprowadzio syna
pnocnoirlandzkiego farmera do Sztokholmu. Nietrudno wyobrazi
sobie dziecic fascynacj tajemnicz postaci, ktra zjawia si na
ambasadorem
Republiki
Sumienia,
cho
w
dzisiejszej
zmediatyzowanej rzeczywistoci rozpoznawany jest raczej jako
ambasador irlandzkoci. Tego rodzaju przemiany wizerunkowe
stanowiy wany, cho nie ujawniajcy si w penym wietle wtek
konferencji. Heaneya chtnie rozpatrywano w kontekcie poetw
wielkich i kanonicznych, moszczc mu niejako miejsce w
panteonie, ktry przetrwa miaby wieki. Co interesujce jednak,
Heaney okazuje si by w pewnej mierze odporny na takie obrzdy
krytyczne, nie tylko za spraw swojej dobrodusznoci i serdecznoci,
ale rwnie subtelnoci myli, ktra przy uwanej lekturze ujawnia
gbok wieloznaczno. Nie zanosi si wic na to, by jego cie mia
ka si na twrczoci modszych autorw i nawiedza histori
literatury niczym grony duch strzegcy literackiego sekretu
Hibernii w tej mierze co Joyce lub Yeats. Nie wyglda te na to, by
wzorem Becketta zamyka za sob drzwi, ktrymi wszed na scen
literack. Jak wietnie ujmuje to portret pdzla Franka McGuire z
roku 1974 (ktry podziwia mona byo na otwarciu konferencji),
Heaney uosabia raczej skupienie i cierpliwo ni grone spojrzenie
karzcego oka historii. Z tego wzgldu niezwykle sztuczne wydaj
si zainspirowane jego odejciem pomruki tektoniczne w
anglojzycznym kanonie. Cho figura ojca jest w poezji Heaneya
niezwykle silna, jego ciepy wizerunek dobrotliwego wujka
skutecznie
rozbraja
ciki
adunek
winy
i
plemiennej
odpowiedzialnoci. By moe w caym swoim anachronizmie,
Seamus Heaney wykona niezwykle potrzebn, heroiczn wrcz
prac, dziki ktrej jego poezja otwiera przed innymi nowe
horyzonty i obdziela czytelnikw subtelnymi darami. By moe
przesanie tej twrczoci odsya nas z powrotem do kocwki
Strzecharza, gdzie czytamy: zszywa to razem / W spadzisty
plaster miodu, ciernist plam wiata / I pozostawi ich
wpatrzonych w swj dotyk Midasa. Z tych linijek da si wyczyta
cay genialny w swojej prostocie cho niedoceniany chyba na
paszczynie narodowej ruch od konkretu do transcendencji,
zwieczony szczypt ironii i dystansu wobec samego siebie. W tym
gecie Heaney wyraa rwnie paradoksaln mieszank nadziei i
sceptycyzmu co do siy poezji w duej mierze znak czasw.
Jak wielu wybornych wykadowcw, Heaney sam uczy si chtnie i
pilnie od innych. Prelegenci chtnie wskazywali podczas licznych
paneli, e oprcz lekcji estetyczno-politycznych, ktre pobiera u
Mistrza Miosza, irlandzki poeta czerpa w nieoczywisty sposb z
rodzimej tradycji, przejmujc od W.B. Yeatsa sztuk nawigacji po
oceanie kultury i mitu, a od Anglika Philipa Larkina impuls, by
przekuwa to, co ostao si z religii, w co nieco swobodniejszego,
nie wytracajc przy tym doniosej gbi. Ta ostatnia wydaje si
jednak nie tyle by zwizana z sekretami i dogmatami wiary, ile
wskazywa na wag wizi rodzinnych, co ujawnia si najpeniej w
elegijnym wymiarze poezji Heaneya.