Professional Documents
Culture Documents
Kronika Galla Anonima
Kronika Galla Anonima
KRONIKA POLSKA
ZACZYNA SI SKRT
Bolesaw, ksi wsawiony,
Z daru Boga narodzony,
Mody witego Idziego
Przyczyn narodzin jego.
Ta za porodzia syna,
Ktry wrogom karki zgina.
Spisa dzieje tego ksicia
To cel mego przedsiwzicia.
10
11
12
13
14
w Gnienie.
Rwnie i to uwaamy za godne przekazania pamici, e za jego
czasw cesarz Otto Rudy przyby do [grobu] w. Wojciecha dla
modlitwy i pojednania, a zarazem w celu poznania sawnego Bolesawa, jak o tym mona dokadniej wyczyta w ksidze o mczestwie [tego] witego. Bolesaw przyj go tak zaszczytnie i
okazale, jak wypado przyj krla, cesarza rzymskiego i dostojnego gocia. Albowiem na przybycie cesarza przygotowa przedziwne [wprost] cuda; najpierw hufce przerne rycerstwa, nastpnie dostojnikw rozstawi, jak chry, na obszernej rwninie, a
poszczeglne, z osobna stojce hufce wyrniaa odmienna barwa
strojw. A nie bya to [tania] pstrokacizna byle jakich ozdb, lecz
najkosztowniejsze rzeczy, jakie mona znale gdziekolwiek na
wiecie. Bo za czasw Bolesawa kady rycerz i kada niewiasta
dworska zamiast sukien lnianych lub wenianych uywali paszczy z kosztownych tkanin, a skr, nawet bardzo cennych, choby
byy nowe, nie noszono na jego dworze bez [podszycia] kosztown tkanin i bez zotych frdzli. Zoto bowiem za jego czasw
byo tak pospolite u wszystkich jak [dzi] srebro, srebro za byo
tanie jak soma. Zwaywszy jego chwa, potg i bogactwo, cesarz rzymski zawoa w podziwie: Na koron mego cesarstwa!
to, co widz, wiksze jest, ni wie gosia! I za rad swych
magnatw doda wobec wszystkich: Nie godzi si takiego i tak
wielkiego ma, jakby jednego spord dostojnikw, ksiciem
nazywa lub hrabi, lecz [wypada] chlubnie wynie go na tron
krlewski i uwieczy koron". A zdjwszy z gowy swej diadem
cesarski, woy go na gow Bolesawa na [zadatek] przymierza i
przyjani, i za chorgiew tryumfaln da mu w darze gwd z
krzya Paskiego wraz z wczni w. Maurycego, w zamian za
co Bolesaw ofiarowa mu rami w. Wojciecha. I tak wielk
owego dnia zczyli si mioci, e cesarz mianowa go bratem i
wsppracownikiem cesarstwa i nazwa go przyjacielem i sprzymierzecem narodu rzymskiego. Ponadto za przekaza na rzecz
jego oraz jego nastpcw wszelk wadz, jaka w zakresie
[udzielania] godnoci kocielnych przysugiwaa cesarstwu w
krlestwie polskim, czy te w innych podbitych ju przez niego
krajach barbarzycw, oraz w tych, ktre podbije [w przyszoci].
15
Postanowienia tego ukadu zatwierdzi [nastpnie] papie Sylwester przywilejem w. Rzymskiego Kocioa.
Bolesaw wic, tak chlubnie wyniesiony na krlewski tron przez
cesarza, okaza wrodzon sobie hojno urzdzajc podczas
trzech dni swej konsekracji prawdziwie krlewskie i cesarskie
biesiady i codziennie zmieniajc wszystkie naczynia i sprzty, a
zastawiajc coraz to inne i jeszcze bardziej kosztowne. Po zakoczeniu bowiem biesiady nakaza czenikom i stolnikom zebra ze
wszystkich stow z trzech dni zote i srebrne naczynia, bo adnych drewnianych tam nie byo, mianowicie kubki, puchary, misy, czarki i rogi, i ofiarowa je cesarzowi dla uczczenia go, nie za
jako da [nalen] od ksicia. Komornikom za rozkaza zebra
rozcignite zasony i obrusy, dywany, kobierce, serwety, rczniki, i cokolwiek uyte byo do nakrycia, i rwnie znie to
wszystko do izby zajmowanej przez cesarza. A nadto jeszcze zoy [mu] wiele innych darw, mianowicie naczy zotych i srebrnych rozmaitego wyrobu i rnobarwnych paszczy, ozdb niewidzianego [dotd] rodzaju i drogich kamieni; a tego wszystkiego
tyle ofiarowa, e cesarz tyle darw uwaa za cud. Poszczeglnych za jego ksit tak okazale obdarowa, e z przyjaznych
zrobi ich sobie najwikszymi przyjacimi. Lecz kt zdoa wyliczy, ile i jakich darw da przedniejszym, skoro nawet nikt z
tak licznej suby nie odszed bez podarunku! Cesarz tedy wesoo
z wielkimi darami powrci do siebie, Bolesaw za, podniesiony
do godnoci krlewskiej, wznowi dawny gniew ku wrogom.
16
dzi ich przed sob jak wicher kurzaw. Nie opnia jednak swego pochodu natychmiastowym zajmowaniem miast i gromadzeniem upw, jak to zwykle czyni najedcy, lecz pospieszy na
Kijw, stolic krlestwa, aby pochwyci jego orodek i krla samego. A krl Rusinw z prostot waciw temu ludowi wanie
wwczas owi z czna ryby na wdk, gdy mu niespodziewanie
doniesiono o nadejciu krla Bolesawa. Zrazu nie mg w to
uwierzy, lecz nareszcie, gdy mu to jedni za drugimi donosili,
przekona si i wpad w przeraenie. Wtedy dopiero woy do ust
palec duy i wskazujcy i obyczajem rybakw pomazujc lin
wdk, na hab swego narodu mia powiedzie te pamitne sowa: Poniewa Bolesaw tej sztuki nie uprawia, lecz przywyk do
noszenia rycerskiego ora, dlatego Bg postanowi wyda w jego rce to miasto, krlestwo Rusinw i bogactwa! To rzek i nie
tracc sw wicej, rzuci si do ucieczki. A Bolesaw bez oporu
wkroczy do wielkiego i bogatego miasta i dobywszy z pochew
miecza uderzy nim w Zot Bram, gdy za ludzie jego si dziwili, czemu to czyni, wyjani [im to] ze miechem a wcale dowcipnie: Tak jak w tej godzinie Zota Brama miasta ugodzon zostaa tym mieczem, tak nastpnej nocy ulegnie siostra najtchrzliwszego z krlw, ktrej mi da nie chcia. Jednake nie poczy
si z Bolesawem w ou maeskim, lecz tylko raz jeden, jak
naonica, aby pomszczona zostaa w ten sposb zniewaga naszego rodu, Rusinom za ku obeldze i habie". Tak powiedzia i co
rzek, to speni. Krl Bolesaw wic, zawadnwszy przebogatym
miastem i potnym krlestwem ruskim, przez przecig dziesiciu miesicy niestrudzenie przesya stamtd pienidze do Polski,
a jedenastego miesica, ze wzgldu na to, e wada wielu krlestwami, a syna swego Mieszka jeszcze nie uwaa za zdolnego do
sprawowania rzdw, ustanowi tam panem w swoim zastpstwie
pewnego Rusina ze swego rodu i powraca z reszt skarbw do
Polski.
Gdy za z ogromn radoci i pienidzmi powraca i ju zblia
si do granic Polski, zbiegy krl, zebrawszy siy ksit ruskich,
z Powcami i Pieczyngami poda za nim z tyu i usiowa, pewny zwycistwa, stoczy walk nad rzek Bugiem. Sdzi bowiem,
e Polacy - jak zwykle ludzie chlubicy si tak wielkim zwyci-
17
18
19
20
przeszed na drugi brzeg rzeki i wraz ze swym wojskiem zatrzyma si na pograniczu jego krlestwa, nierozsdny krl przypuszczajc, e go osaczy swymi masami [wojska] jak zwierza w sieci,
przesa mu podobno sowa [pene] wielkiej pychy, ktre spa
miay na jego wasn gow: Niechaj wie Bolesaw, e jako
wieprz w kauy otoczony jest przez moje psy i owcw". A na to
krl polski odpowiedzia: Dobrze, owszem, nazwae mnie wieprzem w kauy, poniewa we krwi owcw i psw twoich, to jest
ksit i rycerzy, ubrocz kopyta koni moich, a ziemi tw i miasta spustosz jak dzik pojedynek!"
Takie wzajemne wymienili poselstwa, a e nastpnego dnia nadchodzio wito, ktre krl Bolesaw chcia uroczycie obchodzi,
wic odkada stoczenie bitwy na dzie trzeci. Tego dnia tedy
rnito niezliczon ilo byda i przygotowywano je zwykym
obyczajem na zbliajc si uroczysto na st krla, ktry mia
biesiadowa ze wszystkimi swoimi dostojnikami. Gdy wic kucharze i pachocy, sucy i czelad wojska zgromadzili si na
brzegu rzeki celem pukania misa i wntrznoci zwierzt, z drugiego brzegu naigrawali si dononie suba i giermkowie ruscy,
pobudzajc ich do gniewu wyzwiskami i obelgami. Oni za im na
to nie odpowiadali nic obelywego, lecz brudy z wntrznoci i
odpadki rzucali im przed oczy ku ich zniewadze. Skoro jednak
Rusini coraz bardziej dranili ich obelgami, a nawet zaczli ich
obsypywa strzaami, owa armia czeladzi Bolesawa porzuciwszy
to, co miaa w rku, psom i ptactwu, przepyna przez rzek z
orem rycerstwa, picego o poudniowej godzinie, i odniosa
tryumf nad tak wielk mnogoci Rusinw. Na to krl Bolesaw i
cae wojsko, przebudzeni krzykiem oraz szczkiem ora zaczli
si dopytywa, co si dzieje, a poznawszy przyczyn, obawiali
si, e to podstp, uderzyli wic w szyku bojowym na uciekajcego zewszd wroga; nie sama wic tylko czelad obozowa zdobya
saw zwycistwa i krew sw przelaa. Tak niezmierne za byo
tam mnstwo rycerzy przebywajcych rzek, e z dou wydawao
si, e to nie woda, lecz jaka [zupenie] sucha droga. Tych kilka
sw o jego wojnach niech tu wystarczy, aby wspomnienie jego
ywota przynioso korzy suchaczom, jako wzr podany im do
naladowania.
21
22
23
24
domu. Takim oto okazywa si Bolesaw wobec ludu oraz dostojnikw i tak rozumnie skania wszystkich swoich poddanych, by si go
bali i kochali zarazem.
25
wszyscy podziwiali roztropno i zalety tak znakomitego ma, mwic wzajem do siebie: Oto jest istotnie ojciec ojczyzny, oto obroca, oto jest pan; nie marnotrawca cudzego mienia, lecz zacny rzeczy
pospolitej wodarz, ktry krzywd, wyrzdzon wieniakowi gwatem
przez nieprzyjaci, uwaa za godn porwnania ze strat zamku lub
miasta! C tu duo mwi? Gdybymy z osobna chcieli opisa
wszystkie godne pamici czyny i sowa wielkiego Bolesawa, to tak,
jak gdybymy mozolili si, by pirem po kropelce wyczerpa ocean!
Lecz c szkodzi czytelnikom wygodnie sucha o tym, co ledwie
wynale zdoa dziejopis z trudem [i potem].
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
Skoro wic Kazimierz poegna si z tym wiatem, syn jego pierworodny, Bolesaw, m hojny a wojowniczy rzdzi krlestwem polskim. Byby on na pewno dorwna swymi czynami czynom przodkw, gdyby nie kierowa nim pewien nadmiar ambicji i prnoci.
Albowiem gdy na pocztku swego panowania wada zarwno nad
Polakami, jak Pomorzanami i zgromadzi ich niezmierne mnstwo w
celu oblenia grodu Gradec, to przez swj lekkomylny upr nie
tylko e nie zdoby grodu, lecz [nadto] zaledwie uszed zasadzek czeskich i w ten sposb utraci panowanie nad Pomorzem. Lecz nie ma
si co dziwi, jeli kto nieco zbdzi z nieznajomoci [rzeczy], skoro
zdoa potem mdroci naprawi to, co zaniedba.
36
37
38
zna, e to ty jkn? Jk ten rozprszy wszystkie twe smutki, westchnienie owo przysporzy ci wielkiej radoci. Nie pozwl, szczodry
krlu, nie pozwl, by kleryk biedaczyna duej tak nie mg zapa
tchu z przeraenia, lecz pospiesz grzbiet jego obarczy twymi skarbami!
Zapytany wic przez krla, o czym myla, wzdychajc tak aonie, kleryk z dreniem odpar: Krlu-panie! przypatrujc si swojej
ndzy i swemu ubstwu, a waszej chwale i waszemu majestatowi,
porwnywaem, jak niepodobne s sobie szczcie i bieda, i westchnem z wielkiej boleci! Wtedy szczodry krl rzecze: Jeeli z
powodu ubstwa westchne, to znalaze w krlu Bolesawie pocieszyciela swego niedostatku. Przystp tedy do bogactw, ktre [tak]
podziwiasz, i ilekolwiek zdoasz za jednym razem unie, niech bdzie twoim! - Przystpiwszy tedy w biedaczek tak wyadowa zotem i srebrem swj paszcz, e mu pk od zbytniego ciaru, a kosztownoci si wysypay. Wtedy szczodry krl zerwa paszcz ze swych
ramion, da go biednemu klerykowi zamiast worka na pienidze i
pomagajc mu, jeszcze wikszymi kosztownociami go obadowa.
Do tego stopnia bowiem objuczy kleryka zotem i srebrem szczodry
krl, e kleryk woa, i mu kark pknie, jeli jeszcze wicej dooy.
Krl wzrs w saw, a wzbogacony biedak odszed.
39
40
41
42
rzdzono posek chopca oraz kielich z najczystszego zota; przygotowano zoto, srebro, paszcze i wite szaty, ktre zaufani posowie
mieli zawie do Prowansji z listem nastpujcej treci:
List Wadysawa do w. Idziego i do mnichw
"Wadysaw, z aski Boga ksi Polski, i Judyta, jego prawowita
maonka, O[dilonowi], czcigodnemu opatowi w. Idziego, i wszystkim braciom [przesyaj] pokorne wyrazy gbokiej czci. Dowiedziawszy si, e w. Idzi gruje nad innymi godnoci szczeglniejszej pobonoci i e ochotnie wspomaga [wiernych] moc z nieba
sobie dan, ofiarujemy mu pobonie w intencji [otrzymania] potomstwa nasze dary i pokornie bagamy o wasze wite modlitwy w intencji naszej proby".
43
ciesz si z poczcia syna, lecz rado ich jeszcze wiksz bdzie, gdy
si urodzi.
KONIEC KSIGI PIERWSZEJ
44
45
ZACZYNA SI LIST
Panu Pawowi, z aski boej biskupowi polskiemu, [obdarzonemu]
szacunku godn roztropnoci, jak rwnie swemu wsppracownikowi, wzorowej pobonoci kanclerzowi Michaowi, szafarz szczupej
okrasy [skada] wyrazy synowskiej czci i powinnych sub.
Wrd rozmyla nad wielu sprawami nasuno mi si wspomnienie waszej szczodrobliwej mioci i sawy, jak daleko i szeroko cieszy si z nieba dana wam mdro i wrd ludzi uznana zacno. Lecz
poniewa czstokro atwo powzi w myli [jaki] zamiar, ktrego
nieporadne wysowienie nie pozwoli wyrazi, niechaj dobre chci
wystarcz zamiast sw: bo jeli kto robi tyle, na ile go sta, wtedy
niesusznym byby [jakikolwiek] zarzut. Lecz zaiste, by si nie wydawao, e milczeniem pomijamy saw tak znakomitych mw i pami tak bogobojnych dostojnikw, sprbujmy odda im nalen
chwa [cho to jest tak], jakbymy kropelk ze rda chcieli powikszy odmty Tybru. Chocia jednak to, co jest w peni doskonaym,
nie moe [ju] by w porzdku natury pomnoone [w swej doskonaoci], adna przecie rozumna przyczyna nie wzbrania, by tej doskonaoci nie uczci w pimie i goszeniem jej chway. I nikt nie bdzie
uwaa za niestosowne, jeeli w obrazie obok wspaniaych barw dla
rozmaitoci przydany zostanie czarny kolor. I na stoach krlewskich
[przecie] nieraz podaje si jak lichsz potraw, aeby ni usun
przesyt po co dzie jadanych delicjach. A i mrwka take, cho nie
dorwnywa rozmiarami ciaa wielbdowi, jednak skrztnie wykonywa prac proporcjonaln do swych si.
Te przykady majc przed oczyma, dziecinnym jzykiem niejako
bekocc, staram si odda cze mom, ktrzy sami przez si s
ponad wszelkie pochway, tak jakbym wielbi prawdziwych Izraelitw
wolnych od obudy. ycie ich [jest] chwalebne, uczono oczywista,
przykadne obyczaje, zbawienne nauczanie, ich mdro wywiedziona
z dwuszczytowej gry filozofii umiejtnie rozwietla lene gszcze
Polski i nie pierwej kae im rzuca pszeniczne ziarno wiary na nieuprawn dotd gleb serc ludzkich, a z niej doszcztnie wyplenia
46
ZACZYNA SI SKRT
47
48
49
[3] Rwnie [o tym], jak Wadysaw najecha Pomorzan, lecz nie zwyciy.
Ponownie jednak, przyzwawszy z Czech trzy hufce na pomoc,
wkroczy Wadysaw na Pomorze okoo w. Michaa. Tam to podczas
oblegania grodu Naka niesychane przytrafiay im si dziwy, ktre
ich co noc zbrojnych i zupenie gotowych do walki z wrogiem napaway strachem. Gdy za takie przywidzenia ju przez duszy czas
cierpieli i coraz bardziej si nad ich istot zdumiewali, pewnej nocy
zwykym strachem pdzeni wyszli dalej [ni zwykle] z obozu, cigajc i usiujc pochwyci cienie nocne, ulegajc zudzeniu, e to nie-
50
[4]
A wic Zbigniew zrodzony przez ksicia Wadysawa z naonicy,
w miecie Krakowie w dojrzaym ju wieku oddany zosta na nauk, a
macocha odesaa go do Saksonii, do klasztoru mniszek, aby tam si
ksztaci. W tym czasie by komesem paacowym Sieciech, m
wprawdzie rozumny, szlachetnego rodu i pikny, lecz zalepiony
chciwoci, przez ktr wiele popenia czynw okrutnych i nie do
zniesienia. Jednych mianowicie z bahego powodu zaprzedawa w
niewol, innych z kraju wypdza, ludzi niskiego stanu wynosi ponad
szlachetnie urodzonych. Std poszo, e wielu z wasnej woli, bez
przymusu uchodzio z kraju, gdy obawiali si, e doznaj bez wasnej
winy tego samego losu. Lecz gdy przedtem ci zbiegowie bkali si
w rnych stronach. teraz za rad ksicia Brzetysawa zaczli gromadzi si w Czechach. I tak z czesk chytroci wynajli jakich ludzi,
ktrzy po kryjomu wydobyli Zbigniewa z klasztoru mniszek. Majc
tedy ze sob Zbigniewa w Czechach zbiegowie posali do komesa
wrocawskiego, imieniem Magnus, poselstwo w te sowa: Co do nas,
komesie Magnusie, to bawic na obczynie jako znosimy zniewagi
51
52
[5]
Ojciec wszake rozgniewany, e on tak bezkarnie uszed oraz e
go kruszwiczanie przyjli, [wystpujc w ten sposb] przeciw niemu
samemu, z tym samym wojskiem ruszy w pocig za uciekajcym i z
wszystkimi siami podstpi pod grd kruszwicki. Zbigniew za, przyzwawszy [na pomoc] mnstwo pogan i majc [przy sobie] siedem
hufcw kruszwiczan, wyszed z grodu i stoczy walk z ojcem, lecz
sprawiedliwy Sdzia rozsdzi spraw midzy ojcem a synem. Bya to
bowiem wojna gorzej ni domowa, gdzie syn przeciw ojcu, a brat
przeciw bratu wznis zbrodniczy or. Tam to, jak sdz, nieszczsny
Zbigniew przeklty przez ojca zasuy sobie na to, co si [z nim] sta
miao; tam te Bg wszechmogcy ksiciu Wadysawowi tak wielkie
okaza miosierdzie, e wytpi nieprzeliczone mnstwo przeciwnikw, a z jego onierzy tylko bardzo niewielu mier zabraa. Tyle
bowiem rozlano tam krwi ludzkiej i taka masa trupw wpada do
ssiadujcego z grodem jeziora, e od tego czasu aden dobry chrzecijanin nie chcia je ryby z owej wody. W ten sposb Kruszwica,
opywajca przedtem w bogactwa i [zasobna] w rycerstwo, zamienia
si nieomal w pustyni. Zbigniew tedy, ocaliwszy si wraz z nieliczn
garstk ucieczk do grodu, nie by pewien, czy ycie straci, czy ktry
z czonkw. Atoli ojciec, nie szukajc pomsty za modziecz gupot,
by w rozpaczy nie przysta do pogan lub obcych ludw, skd wiksze
[jeszcze] mogoby grozi niebezpieczestwo - udzieli mu danej
gwarancji nietykalnoci ycia i czonkw, zabra go [jednak] ze sob
na Mazowsze i tam go przez czas pewien trzyma w wizieniu w grodzie Sieciecha. Pniej za przy konsekracji kocioa gnienieskiego
za wstawieniem si biskupw i monych przyzwa go do siebie i za
ich probami odzyska [Zbigniew] ask, ktr utraci.
53
54
[8]
Ojciec za, zapytany przez monych, ktry z nich ma wybitniejsze
zajmowa miejsce przy wysyaniu i podejmowaniu poselstw, w powoywaniu [pod bro] wojska i prowadzeniu go oraz w rozlicznych
dziedzinach zarzdu tak wielkiego krlestwa, odpowiedzie mia w te
sowa:
"Moj jest wprawdzie rzecz, jako czowieka starego i sabego,
podzieli midzy nich krlestwo i sdzi o tym, co jest teraz; lecz
jednego wywyszy nad drugiego lub te da im zacno i mdro to
nie jest [ju] w mej monoci, lecz w mocy Boskiej. To jedno natomiast pragnienie mego serca mog wam odsoni, i ycz sobie,
bycie po mojej mierci wszyscy jednomylnie posuszni byli roztropniejszemu [z nich] i zacniejszemu w obronie kraju i w gromieniu
wrogw. Tymczasem za tak, jak podzielone zostao midzy nich
krlestwo, niech kady dzia swj dziery. Po mierci mojej atoli
Zbigniew niechaj ma Mazowsze wraz z tym, co obecnie posiada,
Bolesaw za, prawy syn mj, niech obejmie gwne stolice krlestwa
we Wrocawiu, w Krakowie i w Sdomirzu. Na koniec za, jeliby
obaj nie byli zacni lub jeliby przypadkiem niezgoda ich rozdzielia,
to ten, ktry by do obcych przysta ludw i sprowadzi je dla zniszczenia krlestwa, niechaj pozbawiony wadzy straci prawo do ojcowizny; w za niech tron krlestwa na wieki prawnie posidzie, ktry
lepiej bdzie si troszczy o saw i poytek kraju". Po dokonaniu tedy
w powyszy sposb podziau pastwa i po [tej] wcale piknej mowie
ojca, kady z synw uda si do swojej czci pastwa, ojciec ich za
zawsze najchtniej przemieszkiwa na swym Mazowszu.
[9]
Tymczasem niech si nikomu nie wyda w adnym stopniu dziwnym, jeli zapiszemy co pamici godnego o chopicym wieku Bolesawa. Nie ugania si on bowiem za czczymi zabawami, jak to zwyka [czyni] czstokro swawola chopica, lecz stara si naladowa
55
56
[12]
Nie zamilcz te o innym jego dziecicym czynie, podobnym do
poprzedniego, cho wiem, e rywalom nie we wszystkim bd si
podoba. Tene chopiec, wdrujc z kilku towarzyszami po lesie,
zatrzyma si przypadkiem na nieco wzniesionym miejscu i spogldajc w d tu i wdzie, zobaczy, jak olbrzymi niedwied zabawia
si z niedwiedzic. Ujrzawszy to, natychmiast kaza si innym zatrzyma, a sam zjecha na rwnin i bez trwogi zbliy si na koniu do
krwioerczych bestyj; kiedy za niedwied zwrci si przeciw niemu z podniesionymi apami, przebi go oszczepem. Czyn ten w wielki
podziw wprawi obecnych tam, a tym, ktrzy nie widzieli, naleao o
tym opowiedzie ze wzgldu na tak niezwyk odwag chopca.
[13]
Tymczasem Bolesaw, Marsowe chopi, wzrasta w siy i lata, i
nie oddawa si prnemu zbytkowi, jak to zwykli czyni chopcy w
jego wieku, lecz gdziekolwiek zasysza, e wrg grabi, tam natychmiast spieszy z rwienymi modziecami, a czstokro potajemnie z
nieliczn garstk zapdza si do kraju nieprzyjacielskiego i spaliwszy
wsie przyprowadza jecw i upy. Ju bowiem wiekiem chopi, lecz
zacnoci starzec, dziery ksistwo wrocawskie, a jeszcze przecie
nie uzyska godnoci rycerza. A e w myl oglnych nadziei zapowiada si na modzieca wybitnych zdolnoci i ju widoczne byy w nim
zadatki wielkiej sawy rycerskiej, kochali go wszyscy moni, poniewa dopatrywali si w nim kogo wielkiego w przyszoci.
57
[14]
Tene chopczyna, z Marsowego zrodzon rodu, pewnego razu wyruszy na Pomorze, gdzie ju wyraniej objawi saw swego imienia.
Albowiem takimi siami obieg grd Midzyrzecze i z tak gwatownoci do szturmowa, e w kilku dniach zmusi jego zaog do poddania si. Tam te czenik Wojsaw taki znak mstwa zyska na gowie, e zaledwie uratowa go umiejtny zabieg lekarski, polegajcy na
wycigniciu koci.
[15]
Wrciwszy stamtd niezmordowany chopiec da nieco wytchnienia rycerstwu, lecz zaraz powid ich tame z powrotem. A pragnc
ujarzmi kraj barbarzycw, nie dba o to, by najpierw upy zbiera i
wznieca poary, lecz przemyliwa nad zajciem ich warowni i miast
lub nad ich zniszczeniem. Wkroczy wic pospiesznie z zamiarem
oblenia pewnego, wcale znamienitego i warownego grodu, ktry
jednak nie opar si jego pierwszemu szturmowi. Uprowadzi te
stamtd mnogie upy i jecw, a z wojownikami postpi wedle prawa
wojennego. A im wicej zasugiwa sobie na mio, tym wiksz
cign na siebie zawi i wywoa zasadzki przeciwnikw [obliczone] na jego zgub.
[16]
Tymczasem bowiem Sieciech wiele, jak mwi, obydwu chopcom gotowa zasadzek i przy pomocy wielu intryg stara si odwrci
serce ojcowskie od mioci ku synom. Take w grodach nalecych do
dziau kadego z nich ustanawia komesw i przystaww ze swego
albo z niszego rodu, ktrym [modzi ksita] mieli rozkazywa - i
nakania ich z przewrotn chytroci, by nie wypeniali tych rozkazw. O ile jednak w stosunku do obydwu braci by niebezpiecznym
spiskowcem, to bardziej obawia si Bolesawa, prawowitego syna, o
energicznym usposobieniu, ktry mg na jego nieszczcie panowa
58
po ojcu. Bracia za zaprzysigli sobie nawzajem i ustalili znak pomidzy sob, e na wypadek, gdyby Sieciech gotowa ktremu z nich
zasadzk, to jeden drugiemu bez najmniejszej zwoki pospieszy na
pomoc ze wszystkimi swymi siami.
Zdarzyo si za, e ksi Wadysaw - nie wiem, czy podstpnie,
czy zgodnie z prawd - zawiadomi syna Bolesawa, i od wywiadowcw dowiedzia si, e Czesi maj zamiar wkroczy do Polski na
upiestwo, e wic wobec tego winien on [Bolesaw] jak najszybciej
uda si na wskazane miejsce i przywoa na pomoc komesw swego
ksistwa, ktrych mianowa Sieciech i w ktrych chopiec bynajmniej
nie pokada zaufania. Chopiec za, nie podejrzewajc podstpu w
nakazach ojcowskich, wyruszy wraz ze swymi przybocznymi towarzyszami na wyznaczone miejsce szybko i bez wahania; lecz komes
Wojsaw, ktrego opiece by oddany, nie wybra si z nim razem.
Wobec tego [owi przyboczni] szeptali jeden do drugiego nawzajem,
upatrujc w tym [widomy] znak zdrady i mwili:
"Kryje si w tym jakie niebezpieczestwo dla ciebie, e ojciec
twj kaza ci uda si na to pustkowie, a na pomoc wezwa powiernikw i krewnych Sieciecha, czyhajcych na twe ycie. Wiemy bowiem
z ca pewnoci, e Sieciech dy wszelkimi sposobami do wygubienia caego twojego rodu, a najbardziej ciebie, jako dziedzica krlestwa, by sam mg uchwyci we wasne rce i zatrzyma ca Polsk.
A nadto jeszcze komes Wojsaw, ktrego pieczy jestemy powierzeni,
a ktry jest krewniakiem Sieciecha, z pewnoci przybyby tu razem z
nami, gdyby nie wiedzia z gry, e tu jaki podstp nam gotuj. Wobec tego naley jak najszybciej znale jak rad, aby unikn tego
grocego nam niebezpieczestwa". Na te sowa gwatowny lk ogarn maego Bolesawa i cay zala si potem i kroplistymi zami. Powziwszy zatem wcale odpowiednie postanowienie, z modzieczym
popiechem posali czym prdzej [goca] z umwionym znakiem do
Zbigniewa, by co rychlej ze swoimi pody im na pomoc, sami za
natychmiast powrcili do miasta Wrocawia, by wrg podstpnie nie
zdoa go uchwyci.
Po powrocie do Wrocawia mody Bolesaw zwoa najpierw co
przedniejszych i starszych z grodu, a nastpnie cay lud na wiec, i tam
59
60
61
niesmacznymi i gnunymi, postpmy jeszcze nieco dalej po rozpocztej drodze. A zatem po pewnym czasie modzi ksita zebrali
dostojnikw i wojska i stanli obozem naprzeciw grodu pockiego, po
drugiej stronie Wisy. Tam dopiero arcybiskup Marcin, wierny starzec, z wielkim trudem i z wielk przezornoci zaagodzi gniew i
niezgod midzy ojcem a synami. Tam to ksi Wadysaw, jak mwi, pod przysig stwierdzi, e ju nigdy wicej nie zatrzyma [przy
sobie] Sieciecha. Wtedy Bolesaw zwrci ojcu zajte stolice, lecz
ojciec nie dotrzyma ukadu zawartego z synami. Ostatecznie jednak
chopcy zmusili starego ojca do tego, by przez wygnanie Sieciecha z
Polski speni ich pragnienie. Jakim za sposobem do tego doszo i jak
powrci z wygnania, dugo i nudno byoby o tym mwi, niech wic
wystarczy tyle, e nigdy pniej nie byo mu danym sprawowa adnej wadzy.
[17]
Tyle niech wystarczy, ile powiedziano o Sieciechu i krlowej, teraz za zaostrzywszy piro cignijmy dalej zamierzon opowie o
chopcu Marsowym. Gdy te sprawy taki obrt wziy, doniesiono im
nagle, e Pomorzanie wyruszyli [na wypraw] i na wprost Stoku,
ktry jest stranic i kluczem krlestwa, wystawili grd przeciwny.
By za ten nowy grd tak wysoki i tak blisko pooony chrzecijan,
e to, co mwiono lub co si dziao w Stoku, mogo by dobrze syszane i widziane przez pogan. Zbigniew wic, jako e wiekiem by
starszy i dziery cz krlestwa najblisz Pomorzanom i ojcu, z
wojskiem ojca i swoim pospieszy przeciw Pomorzanom bez modszego brata; mniej jednak wwczas sawy pozyska starszy, ktry z
wiksz si najpierw wyruszy, ni modszy, ktry z garstk za nim
pody. Albowiem starszy, pospieszywszy tam, ani owego nowego
grodu dzielnie nie zaatakowa, ani wrogw nie wcign do walki,
majc tak znaczne siy, lecz z wikszym pono strachem sam, ni
napdziwszy go [Pomorzanom], powrci do domu. A natomiast skoro
za odejciem starszego brata pojawi si mody Bolesaw, syn Marsowy, to cho jeszcze nie pasowany na rycerza, uprzedzajc [to], wicej
wskra, ni brat opasany ju mieczem.
62
[18]
Wadysaw przeto widzc, e chopiec dochodzi ju lat mskich i
e zajania czynami rycerskimi, a wszystkim mdrym ludziom w
pastwie si podoba, postanowi przypasa mu miecz w uroczysto
Wniebowzicia Panny Marii i przygotowa w miecie Pocku wspania uroczysto. Ju bowiem podupada na siach skutkiem wieku i
cigej choroby, a w owym chopcu widzia nadziej dynastii. Gdy
wic wszyscy si przygotowywali i na t uroczysto pospieszali,
doniesiono, e Pomorzanie obiegli grd Stok, a aden z dostojnikw
nie mia wyruszy przeciw nim. Wtedy wbrew woli ojca i sprzeciwom wielu innych Marsowy chopiec popdzi tam, odnis zwycistwo nad Pomorzanami i wracajc [jeszcze] jako giermek, [a ju] jako
zwycizca, pasowany zosta przez ojca na rycerza i z niezmiern radoci odprawi t uroczysto. I nie sam jeden owego dnia przepasany
zosta pasem rycerskim, bo ojciec z mioci i dla uczczenia syna da
[tego dnia] or wielu [jego] rwienikom.
63
[19]
Skoro w ten sposb Bolesaw wieo pasowany zosta na rycerza,
Bg okaza na Powcach, jak wielkich dzie ma przez niego dokona
w przyszoci. Zdarzyo si bowiem, e po dopiero co dokonanym
przepasaniu go pasem rycerskim niezliczone rzesze Powcw zebray
si w zamiarze czynienia jak zwykle zagonw po Polsce, podzieliy
si na trzy lub cztery czci i z dala od siebie nocn por przepyny
Wis. Z brzaskiem dnia nastpnego rozbiegli si pdem i zagarnwszy niezliczone upy, obcieni zdobycz, powrcili pod wieczr na
drugi brzeg rzeki i tame bezpieczni a zmczeni rozbili namioty na
nocny spoczynek. Lecz nie wypoczywali tak bezpiecznie, jak do tego
z dawna przywykli. Albowiem Bg, obroca chrzecijan i mciciel
swej wigilii, na zgub mnogich pogan wzbudzi mstwo garstki wiernych, za ktrych uderzeniem w chwale dnia niedzielnego odnis
tryumf moc swej potgi. Od tego czasu Powcy tak odrtwieli, e za
panowania Bolesawa nie mieli zajrze do Polski.
[20]
Zdarzyo si te, e na zebraniu podczas pasowania na rycerza kto
powiedzia pewne sowa, ktre godne s, aby im tu powici
wzmiank. Ksi panie Wadysawie - rzek w kto - Bg dobrotliwy nawiedzi dzi krlestwo polskie, a twoj staro i sabo, i ca
ojczyzn wywyszy przez tego oto dzi pasowanego rycerza! Bogosawion matka, ktra takiego chopca wychowaa! A dotd Polska
bya przez wrogw deptana, lecz ten chopaczek przywrci j do tego
stanu co dawniej". Na te sowa wszyscy obecni zdumieli si i dawali
mu znaki, by milcza przez uszanowanie dla ksicia. My jednak wierzymy, e sowo to nie pado na darmo, lecz duchem proroczym byo
natchnione, bo ju czyny jego chopice dowodz, e kiedy przywrci on Polsk do pierwotnego stanu.
64
65
[24]
Tymczasem brat jego Zbigniew, ktry zaproszony na lub brata
odmwi przybycia, zawar przyjazne przymierze z Pomorzanami i
Czechami, a gdy odbywao si wesele, zachci podobno Czechw, by
wkroczyli do Polski. Wtedy Czesi rozpucili zagony po ziemi wro-
66
67
[26]
Nastpnie sam [Bolesaw] wkroczy na Morawy, lecz gdy na wie
o tym wszyscy wieniacy z dobytkiem schronili si w warownych
miejscach, cho Czesi i Morawianie zebrali si, to jednak nie napastowany [przez nich] powrci, wicej poogi tam sprawiwszy ni
innych szkd; ktrym to czynem niema wszake sobie pozyska
saw, zwaywszy trudno przedsiwzicia. Albowiem od strony
Polski Morawy tak s odgrodzone stromymi grami i gstymi lasami,
e nawet dla spokojnych podrnikw, idcych pieszo i bez pakunkw, drogi s tam niebezpieczne i nader uciliwe. Co wicej, sami
Morawianie, wiedzc na dugo naprzd o jego nadejciu, nie omielili
si stoczy z nim bitwy w otwartym polu, ani nawet w trudnym [jakim] przejciu stawi oporu z zasadzki, gdy wkracza lub powraca.
68
[27]
Gdy za tak nie bez chway powraca z Moraw, przyby do Polski
legat Stolicy Rzymskiej, imieniem Walo, biskup Beauvais, ktry za
poparciem Bolesawa z gorliwej troski o sprawiedliwo tak surowo
przestrzega przepisw kanoniczych, e na miejscu zoy z godnoci
dwch biskupw, za ktrymi nikt si [zreszt] nie uj prob ani
zapat. Skoro zatem uczczono w naleyty sposb legata Stolicy
Rzymskiej i kanonicznie odprawiono synod, wysaniec udzieliwszy
apostolskiego bogosawiestwa powrci do Rzymu, waleczny za
Bolesaw znw zwrci si do walki ze swymi wrogami.
[28]
Zwoawszy tedy wojska do Gogowa, nie wzi ze sob adnego
piechura, lecz wybranych tylko rycerzy i najlepsze konie, a maszerujc dniem i noc przez pustkowia, nie pofolgowa dostatecznie trudom
ani godowi przez pi caych dni. Szstego dnia na koniec, w pitek,
przystpili do Komunii w. [i] posiliwszy si zarazem cielesnym pokarmem, przybyli pod Koobrzeg kierujc si wedle gwiazd. Poprzedniej nocy zarzdzi Bolesaw odprawienie godzinek do NPMarii, co
nastpnie z pobonoci przyj za stay zwyczaj. W sobot z rannym
brzaskiem zbliyli si do miasta Koobrzegu i przebywszy poblisk
rzek ryzykownie bez mostu czy brodu, by nie zwrci na siebie uwagi pogan, sprawili szyki i zostawiwszy z tyu dwa hufce w posiku,
aby przypadkiem Pomorzanie si o tym nie dowiedzieli i na nie przygotowanych nie napadli - wszyscy jednomylnie zapragnli uderzy
na miasto, opywajce w dostatki i umocnione straami. Wtedy pewien komes przystpi do Bolesawa, ale dawszy rad, ktr lepiej
przemilcze, wymiany odstpi. Bolesaw atoli w krtkich sowach
zachci swoich, co dla wszystkich stao si niema pobudk do mstwa. Rycerze - rzek - gdybym nie dowiadczy waszej zacnoci i
odwagi, w aden sposb nie pozostawibym z tyu tylu moich [wojsk],
ani te z tak garstk nie zapuszczabym si a na brzegi morskie.
Teraz za od naszych adnej nie spodziewamy si pomocy; z tyu
nieprzyjaciel, ucieka daleko - gdybymy o ucieczce myleli. W Bogu
69
70
[29]
Gdy tak wielkimi trudami i drog zmczone rycerstwo pokrzepio
si ju nieco udzielonym wypoczynkiem, znowu Bolesaw zwoa
swe oddziay i na nowo wyzwa Pomorzan do walki. Powd za do tej
wyprawy da Switobor, jego krewniak, ktrego rd nigdy panom
polskim nie dochowa wiernoci. Ten to bowiem Switobor by wiziony na Pomorzu i przez pewnych zdrajcw z pastwa swego wyzuty. Niezmordowany za Bolesaw, pragnc uwolni swego krewnego,
zamierzy wszystkimi swymi siami najecha ziemi Pomorzan. Lecz
Pomorzanie, obawiajc si zuchwaoci Bolesawa, chytry powzili
plan: oddali mu bowiem krewniaka i tym sposobem uniknli jego
gniewu i najazdu, ktrego nie byliby w stanie odeprze. Wracajc
stamtd Bolesaw ustali z krlem Wgrw Kolomanem, wyksztaconym w ksikowej wiedzy ponad wszystkich krlw tego czasu, dzie
i miejsce zjazdu, na ktry jednak krl Wgier zawaha si przyby
obawiajc si zasadzki. Bawi bowiem wtedy u ksicia Bolesawa
ksi wgierski Almus, wygnany z Wgier, a zaopatrywany przeze
z obowizku gocinnoci. Pniej jednak wymieniwszy midzy sob
dalsze poselstwa, zjechali si razem i utwierdziwszy wieczyste braterstwo i przyja rozjechali si [z powrotem].
[30]
Tymczasem Skarbimir polski komes paacowy, wkroczy ze swymi towarzyszami broni na Pomorze, gdzie niema pozyska dla Polakw saw, wrogom swym wyrzdzajc szkody i zniewag. Wola on
pozyska saw zdobywcy grodw i miast ni upiecy wielu nawet
wsi i stad. Przeto zuchwaym zamachem zdoby pewien grd, skd
wywid nielicznych jecw i zagarn upy, a grd cay spali do
szcztu.
71
[31]
Innym razem podobnie zdoby inny grd, zwany Bytom, skd nie
mniej wynis sawy i poytku, jak z tamtego. Albowiem wyprowadzi stamtd obfit zdobycz i jecw, a miejsce samo zamieni w pustyni. Lecz nie dlatego opowiadamy to o Skarbimirze, by go w
czymkolwiek porwnywa z jego wadc, tylko by si trzyma prawdy historycznej.
[32]
Zatem wojowniczy Bolesaw, skoro [tylko] powrci ze zjazdu z
Wgrami, uoy inny zjazd z bratem swym Zbigniewem, gdzie obaj
bracia nawzajem zaprzysigli sobie, e aden z nich bez drugiego nie
bdzie wchodzi z wrogami w umowy co do pokoju lub wojny, ani te
jeden bez drugiego nie zawrze z nikim adnego przymierza, wreszcie
e jeden drugiemu przyjdzie z pomoc przeciw wrogom i w kadej
potrzebie. Postanowiwszy to zatem, ustalili pod t sam przysig
dzie i miejsce, gdzie mieli si zej z wojskami, i tak rozjechali si
ze zjazdu. Niestrudzony Bolesaw pospieszy, chcc dotrzyma wiary,
w umwionym dniu z garstk swoich na oznaczone miejsce, Zbigniew
za nie tylko zama wiar i przysig, nie przybywajc [tam], lecz
nadto wojsko brata, zdajce ku niemu, odwoa z drogi. Skd o mao
nie wynika dla krlestwa polskiego taka szkoda i haba, e ani Zbigniew, ani nikt inny nie mgby potem tego naprawi. Teraz za, w
jaki sposb Bolesaw z pomoc Bosk unikn tego niebezpieczestwa, okae si zaraz na nastpnej karcie.
[33]
Zdarzyo si, e pewien rycerz na pograniczu kraju zbudowa koci, na ktrego powicenie zaprosi ksicia Bolesawa jeszcze na
wp w chopicym wieku wraz z jego modymi towarzyszami. Dokonano tedy najpierw konsekracji duchownej, a nastpnie odprawiono
72
73
74
[35]
Nie tylko jednak niezgoda z ssiadami i walka z wrogami dawaa
si we znaki Bolesawowi, lecz nadto zamieszka domowa, a co gorsza, zawi braterska nkaa go wszelkimi sposobami. Albowiem gdy
we wspomnianej wyej wyprawie poniekd powina mu si noga,
Zbigniew wicej si cieszy, ni kiedy poprzednio po wielokro odnosi zwycistwa. Oczywistym tego dowodem by fakt, e przyjmowa
od pogan drobne podarunki jako oznaki ich zwycistwa, a posom
[ich] odwdzicza si wielkimi darami za mae. A ilekro upic Polsk przyprowadzali ze sob jecw z dziau Bolesawowego, to natychmiast wysyali ich na sprzeda na wyspy barbarzycw; jeli za
cokolwiek, czy to upy, czy ludzi, przez pomyk zagarnli z dziau
Zbigniewowego, to bezzwocznie i bez zapaty mu to odsyali.
Oburzeni tym wszyscy mdrzy ludzie w Polsce z przyjani do
Zbigniewa przerzucili si do nienawici, tak mwic do siebie i tak si
nad tym zastanawiajc: A dotd nazbyt cierpliwie znosilimy w
kraju naszym niezgod i szkody, czy to nie dbajc o nie, czy te
przymykajc na nie oczy, teraz jednak widzimy jak na doni, e wrogowie [dotd] ukryci zamienili si w otwartych, a spiski tajemne w
75
jawne. Wiemy bowiem i jestemy pewni, e nie raz Zbigniew w naszej obecnoci zaprzysiga to Bolesawowi, a wic nie raz i nie trzykro, lecz wielokro krzywo przysig, poniewa ani nie zachowywa
przyjani z przyjacimi brata, ani wobec wrogw jego nie wystpowa nieprzyjanie, lecz owszem, na odwrt, by przyjacielem wrogw
brata, a wrogiem przyjaci". Nie wystarczao mu za samo tylko
amanie zaprzysionej wiary lub niedostarczenie przyrzeczonych pod
przysig posikw, lecz nawet, gdy si domyla, e brat wybiera si
na wrogw, nakania innych nieprzyjaci, by z innej strony wpadali
do Polski, i w ten sposb zmusza go do odstpienia od swych zamiarw. Sucha przy tym niedowarzonych i szkodliwych rad, krzywdzc
cay kraj dla nienawici kilku [ludzi] i wystawiajc ojcowskie dziedzictwo na zniszczenie przez wrogw. A poniewa Zbigniew za spraw zych rad nie dochowywa bratu ani wiary, ani przysigi, ani [te]
nie broni sawy kraju i ojcowskiego dziedzictwa i nie troszczy si o
zagraajc [mu] szkod lub uszczerbek - ach, przyczyn upadku stao
si dla to, w czym szuka wywyszenia, a z upadku tego nie podwign go ju jego li doradcy. Niechaj wic czerpi std przestrog
potomni i wspczeni, aby nie byo w krlestwie dwch rwnych
[sobie], a pornionych [midzy sob] wsprzdcw!
[36]
Bolesaw za to wszystko Bogu tylko poleca i krzywd ze strony
brata dotd spokojnie znosi, a zawsze czynny, obchodzi Polsk
wkoo jak lew ryczcy i grony. Tymczasem zwiastowano mu wanie, e grd Kole na pograniczu czeskim spon, sam przez si
jednak, a nie z rki wrogw. On jednak sdzc, e kto podstpnie to
uczyni, i obawiajc si, e Czesi pospiesz grd obwarowa, natychmiast pogna tam z bardzo nielicznym pocztem i wasnymi rkami
robot rozpocz na miejscu. Ju bowiem do takiego utrudzenia przywid swoich ludzi, tak wiele i tak dugo jedc raz tu, raz wdzie, e
wydawao si krzywd [znowu] ich tak nagle przywoywa. Jednake
i swoich wezwa do pomocy, i brata zaprosi przez zupenie odpowiednich posw, przekazujc mu nastpujce wyrazy: Skoro, bracie,
cho starszy jeste wiekiem, a rwny [mi] stanowiskiem i czci
76
[37]
A wic wojowniczy Bolesaw, otoczony przez trzy wojska, zastanawia si nad tym, kogo ma najpierw wyczekiwa, czy kogo [pierwszego] zaatakowa - podobnie jak lwa lub dzika wytropionego przez
psy myliwskie, ujadanie psw i trby owcw pobudzaj do wcie-
77
78
79
[40]
Lecz z t radoci z powodu tryumfalnego zwycistwa zesza si
rwnoczenie wiksza rado z urodzenia mu si syna z krlewskiego
rodu. Chopi tedy niechaj ronie w lata, niech postpuje w zacnoci,
niech umacnia si w zacnych obyczajach, nam za wystarczy, jeli
bdziemy si trzyma rozpocztego wtku opowiadania o [jego] ojcu.
[41]
Bolesaw wic widzc, e brat wcale nie dochowywa wiary w niczym, co przyrzek i zaprzysig, i poniewa jako szkodliwy i wystpny caemu krajowi zawadza, wypdzi go cakowicie z krlestwa
polskiego, a tych, ktrzy mu stawiali opr i bronili grodu na pograniczu kraju, pokona z pomoc Rusinw i Wgrw. Tak to przez zych
doradcw skoczyo si wadztwo Zbigniewa, a cae krlestwo polskie zostao zjednoczone pod panowaniem Bolesawa. A cho dokonanie czego takiego zimow por byoby wystarczajcym trudem dla
wielu, Bolesaw przecie niczego nie uwaa za zbyt cikie, w czym
widzi mono powikszenia poytku lub sawy krlestwa.
80
pieczona; tote nie zdoa jej dotd nikt podbi, poniewa nikt nie
mg z wojskiem przeprawi si przez tyle jezior i bagien.
81
[arcy]biskup i ksidz, przy pomocy Boej uszli z rk wrogw. Albowiem pogan wpadajcych do kocioa tak olepi majestat boski, e
aden z nich nie pomyla o tym, by wyle na gr lub zajrze za
otarz. Zabrali natomiast podrne otarze arcybiskupa oraz relikwie
kocioa i wraz z nimi, i z pojmanym archidiakonem natychmiast
odeszli. Ale Bg wszechmogcy, jak [arcy]biskupa, kapana i koci
ocali, tak pniej relikwie i wszystkie witoci nie skalane i nie
splugawione zwrci arcybiskupowi. Ktokolwiek bowiem z pogan
wszed w posiadanie relikwii lub witych szat czy naczy, pada
ofiar albo epilepsji, albo strasznego szalestwa. Wobec tego, zatrwoeni wszechmoc Boga, zmuszeni byli odda wszystko uwizionemu
archidiakonowi. A i sam archidiakon zdrowy i nietknity powrci z
Pomorza, tak e arcybiskup odzyskawszy wszystkie swe rzeczy mg
chwali Boga przedziwnego w swych dzieach. Od tego dnia Pomorzanie zaczli z wolna upada na siach i ju pniej nie odwayli si
tak zapdza do Polski.
[44]
A niestrudzony Bolesaw ponownie wkroczy na Pomorze i przystpi z wielkimi siami do oblenia grodu Czarnkowa. Sporzdziwszy [za] machiny rnego rodzaju i wznisszy wiee wyniolejsze
od obwarowa grodowych, tak dugo orem i tymi przyrzdami atakowa miasto, a je zmusi do poddania si i wczy do swego pastwa. Ponadto wielu skoni do porzucenia pogastwa i przyjcia wiary [chrzecijaskiej], a samego wadc grodu podnis ze zdroju
chrztu w. Gdy za poganie i ich wadca posyszeli, jak atwo ulega
hardo czarnkowian, sam ksi pierwszy ze wszystkich uzna si
poddanym Bolesawa, lecz aden z nich dwch nie dochowa wiernoci przez czas duszy. Albowiem pniej w ochrzczony, duchowy
syn Bolesawa, wielorakie popenia zdrady, godne kary mierci. Lecz
e o tym w swoim miejscu mamy mwi, obecnie pomimy to milczeniem, a sprowadzimy cesarza z Wgier, a Bolesawa z Czech i a
przytoczymy, co si jeszcze przedtem zdarzyo.
82
[45]
Teraz za [poniechawszy] Pomorzan zwrmy si do Czechw,
bymy nazbyt dugo pozostajc przy tym samym temacie nie wydawali si zbyt opieszali. Gdy wic Bolesaw sta na stray kraju i
wszelkimi siami dba o saw ojczyzny, zdarzyo si wanie, e zjawili si Morawianie, chcc ubiec grd Kole w tajemnicy przed Polakami. Wwczas to Bolesaw wysa pewnych zacnych rycerzy celem
zajcia, jeliby to byo moliwe, Raciborza, sam jednak dla tej przyczyny nie zaniecha oww i wypoczynku. Owi za zacni rycerze
odeszli i stoczyli walk z Morawianami, w ktrej kilku zacnych spord Polakw pado w boju, jednak ich towarzysze odzieryli pole
zwyciskiej bitwy i [zdobyli] grd. Tak to wybici zostali Morawianie
w walce, a owi w grodzie [Raciborzu], nie wiedzc o niczym, zostali
zagarnici.
Tymczasem cesarz Henryk IV wkroczy na Wgry, gdzie niewiele
zyska poytku i sawy. My jednak obecnie nie zajmujmy si dziejami
cesarzy lub Wgrw, lecz wzmiankujc o tym tylko, mwi bdziemy
o wiernoci i mstwie Bolesawa.
[46]
Albowiem midzy krlem Wgrw, Kolomanem a ksiciem polskim Bolesawem stana przysiga, e jeeli cesarz wkroczy do kraju
jednego z nich, to drugi tymczasem zaszachuje Czechy. Skoro zatem
cesarz wkroczy na Wgry, Bolesaw take, dochowujc wiary, po
bitwie stoczonej w rodku lasw zwycisko trzyma w szachu Czechy,
gdzie palc przez trzy dni i noce zniszczy trzy kasztelanie i jedno
przedmiecie, po czym szybko cofn si ze wzgldu na Pomorzan,
ktrzy zdrad zajmowali jego grody.
83
[47]
Ju pod jego nieobecno Pomorzanie obiegli grd Bolesawa
Ucie, a Polacy wydali go Pomorzanom za zdradzieckim podszeptem
Gniewomira. By to za w Gniewomir z grodu Czarnkowa, zdobytego przez Bolesawa, ktrego sam on podnis ze zdroju chrztu w. i
gdy innych wybito, jego zachowa przy yciu i w tyme grodzie osadzi jako pana. Ten za niewierny, wiaroomny, niepomny dobrodziejstwa, przewrotnie doradzi grodzianom wyda grd, kamic, e Bolesaw zosta pobity przez Czechw i ju wydany Niemcom. Gdy przeto
wojsko tak uciliw i tak niebezpieczn drog powracao z Czech,
[Bolesaw] nie oszczdza ani siebie, ani ludzi zmczonych, ani koni
spotniaych, nie wypoczywa ani we dnie, ani w nocy, a spiesznym
marszem przyby tame z nieliczn garci, ktr wybra z wielu; a
jeeli nic wicej nie zdziaa, to stao si przynajmniej wiadome, e
chce pomci zniewag, i okazao si, e jest zdrw i nie zwyciony.
Nikt si bowiem nie przygotowa do wojny z nim, nikt nie zaszed
drogi nawet powracajcemu, by z nim walczy - i tak nie zadajc strat,
ani nie ponoszc ich, powrci.
[48]
Tymczasem, dawszy nieco wypocz koniom i rycerstwu, Bolesaw znw by gotw do powrotu na Pomorze i sprawi oddziay do
walki. Wkroczywszy zatem na ziemi wrogw, nie zapdza si za
upami i trzodami, lecz obieg grd Wielu, budujc machiny i rnego rodzaju narzdzia [oblnicze]. Z drugiej strony grodzianie, nie
liczc na ocalenie ycia i w samym tylko oru pokadajc ufno,
podnosz way, zniszczone naprawiaj, zaostrzone pale i kamienie
wynosz na wierzch, spiesz zabarykadowa bramy. Gdy wic przygotowano machiny i wszyscy si uzbroili, Polacy mnie przypucili
zewszd atak na grd, a Pomorzanie niemniej [dzielnie] si bronili.
Polacy nacierali tak zawzicie dla sprawiedliwoci i zwycistwa,
Pomorzanie za stawiali opr z wrodzonej przewrotnoci i w obronie
wasnego ycia. Polacy sigali po saw, Pomorzanie bronili wolnoci.
Na koniec przecie Pomorzanie znkani cigymi trudami i czuwaniem,
84
doszedszy do przekonania, e nie mog oprze si takim siom, spucili nieco z pierwotnej pysznej wyniosoci i poddali siebie oraz grd,
otrzymawszy w zakad [bezpieczestwa] rkawic Bolesawa. Atoli
Polacy, pomni na tyle trudw, tyle mierci, tyle srogich zim, tyle
zdrad i zasadzek, wszystkich pozabijali, nikogo nie szczdzc ani nie
suchajc nawet samego Bolesawa, ktry tego zakazywa. Tak to
powoli wytpi Bolesaw opornych i krnbrnych Pomorzan, jak
[zreszt] susznie powinni by tpieni przeniewiercy. Grd za Bolesaw lepiej umocni w celu zatrzymania go w swych rkach, a zaopatrzywszy go w niezbdne rodki osadzi tam wasnych rycerzy.
85
[50]
Rwnie rycerze Zbigniewa, upic wraz z Czechami w krainie
lskiej i palc, w podobnie niefortunny sposb pobici zostali przez
miejscow ludno, przy czym niektrzy zostali pojmani, inni mieczem zabici. Opowiedziawszy za te pomniejsze szczegy spocznijmy nieco, by przystpi do trzeciej ksigi, zoonej z wikszych
spraw.
KONIEC DRUGIEJ KSIGI
86
87
88
nych. Rwnie ogromna Troja, jakkolwiek opustoszaa lega w gruzach, wieczystej pamici jednak przekazan zostaa w dzieach poetw. Mury zrwnane z ziemi, wiee le zburzone, przestronne i
przyjemne zaktki pustk stoj, w paacach krlw i ksit znajduj
si legowiska i kryjwki dzikich zwierzt - a jednak Troja i jej Pergamum synne s wszdzie dziki gosowi martwych liter, a o Hektorze i
Priamie czciej si mwi [dzi], gdy le w prochu, ni gdy zasiadali
na krlewskim tronie. Po c jeszcze mam wymienia Aleksandra
Wielkiego, Antiocha, krlw Medw i Persw, czy barbarzyskich
tyranw? Gdybym tylko [same] ich imiona chcia przytoczy, to pisanie dzi zaczte musiabym przeduy do jutra. A przecie sawa ich
uniemiertelniona zostaa pochwaami dawnych wieszczw, cho ich
ycie nie byo wieczne, lecz ulotne.
Albowiem tak jak witych mw czci si dla ich dobrych dzie i
cudw, tak krlowie ziemscy i ksita zawdziczaj saw zwyciskim wojnom i tryumfom. A jak zbon jest rzecz w kocioach gosi kazania o yciu i mczestwie witych, tak chwalebnym jest w
szkoach i w paacach opowiada o tryumfach i zwycistwach krlw
czy ksit. I jak ywoty witych i mczennikw goszone po kocioach skaniaj myli wiernych ku pobonoci, tak rycerskie dziea
i zwycistwa krlw czy ksit, opowiadane po szkoach i zamkach,
zagrzewaj do dzielnoci serca rycerzy. I podobnie jak pasterze Kocioa powinni szuka korzyci duchowej dla wiernych, tak obrocy
kraju staraj si rozszerza jego cze, saw i doczesn chwa. Godzi si bowiem, by sudzy Boy w tych rzeczach, ktre s Boe, w
duchu posuszni byli Bogu, w tych za, ktre nale do cesarza, okazywali cze i suyli ksitom tego wiata.
C bowiem dziwnego w tym, jeli sawni zwycizcy podaj
rozgosu i sawy dla swej dzielnoci, skoro nawet Kleopatra, krlowa
Kartaginy, chciwa sawy, pragna przenie [do siebie] imperium
rzymskie z msk miaoci, a nie z przyrodzon kobiecie zacnoci.
I jeli kobieta, dc do panowania, pokonana w bitwie morskiej,
sama sobie wolaa zada okrutn mier ni suy [zwycizcy], to
c dziwnego, jeli ci, ktrzy broni ojczyzny lub dziedzictwa ojcowskiego, lub mszcz si doznanej krzywdy, szukaj raczej w bitwie
chwalebnej mierci, nie od trucizny, niby mieli haniebnie podlega
89
wasnym sugom.
Okazuje si zatem z tego, co powiedziano, e nie na darmo [tu]
opowiedziano o dziejach ksit polskich; okazuje si, co i wy te
powinnicie potwierdzi swym sdem, e niniejsze dzieo powinno
by na gos tumaczone. Ponadto przez wzgld na Boga i na Polsk
niechaj wasza zacno roztropnie zechce zadba o to, aby otrzymaniu
nagrody za tyle pracy nie przeszkodzia [czyja] nienawi lub jaka
moja przypadkowa pocho. Jeli bowiem mdrzy ludzie uwaaj me
dzieo za dobre i poyteczne dla sawy ojczyzny, to niegodnym i nieodpowiednim byoby, gdyby za czyim podszeptem odebrano twrcy
nagrod za dzieo.
KONIEC LISTU
ZACZYNA SI SKRT
Cze prawemu Panu Bogu, cze i wieczna sawa!
On sw moc Pomorzany pod jarzmo poddawa.
Cze i sawa dla zwycizcy, ksicia Bolesawa!
90
91
92
93
94
wzburzeni otrzymanym poselstwem, zaprzysigli sobie polec za ojczyzn albo zwyciy Polakw. Odprawiwszy wic konie, aby przez
zrwnanie niebezpieczestwa doda wszystkim pewnoci siebie i
odwagi, nie trzymajc si adnych drg ani cieek, przebijali si
przez gszcze lene i legowiska dzikiego zwierza, a wynurzyli si z
lasw, jak myszy polne z nor, nie w dniu oznaczonym, lecz w dzie
powicony w. Wawrzycowi - i do szcztu wyginli nie z ludzkiej,
lecz z boskiej rki.
Chwalebny Bg w witych swoich! wanie bowiem by to czcigodny dzie w. Wawrzyca mczennika i teje godziny rzesza wiernych wychodzia z uroczystoci mszalnych, gdy oto nagle wojsko
barbarzycw nastpio na nich z bliska. O wity Wawrzycze w
niebie, nie pomoc ludowi w potrzebie! C poczn teraz chrzecijanie, gdzie si zwrc? Nieprzyjaciel nastpuje znienacka, brak czasu
na sprawienie szykw, naszych mao, wroga duo, ucieczka nie sposobna, nigdy [zreszt] nie mia Bolesawowi. O wity Wawrzycze w
niebie, niech wrg sw moc straci przez ciebie! Uszykowawszy tedy
rycerstwo, ile go tam byo, we dwa zaledwie oddziay, jeden z nich
poprowadzi sam wojowniczy Bolesaw, drugi za jego wojewoda
Skarbimir. Co do znacznej reszty [wojska] bowiem, to jedni szukali
paszy dla koni, drudzy ywnoci, a inni strzegli drg i cieek, wypatrujc nadejcia wrogw.
Niestrudzony Bolesaw bez zwoki wyprowadza swe oddziay, napominajc je zwizymi sowy: Wasza [wasna] dzielno, groza
bezporedniego niebezpieczestwa i mio ojczyzny bardziej was
zachc, niezwyciona moja modzi, ni moje sowa. Dzi za ask
bo a wstawieniem si w. Wawrzyca miecz wasz zetrze bawochwalstwo Pomorzan i ich rycersk dum! I nie rzekszy nic wicej
zacz wrogw wokoo okra, poniewa oni tak powbijali wcznie
swe w ziemi zwrciwszy ostrza na wrogw i tak si zbili w gromad,
e nikt nie by w stanie wedrze si w ich rodek samym tylko mstwem, lecz jedynie zaywszy podstpu. Jak bowiem wyej powiedziano, byli oni prawie wszyscy pieszo i nie uszykowani do bitwy
obyczajem chrzecijaskim, lecz jak wilki czyhajce na owce przypadli kolanami do ziemi. Gdy wic na niestrudzonego Bolesawa, ktry
raczej zdawa si oblatywa ni obiega ich wkoo, wrg zwrci ca
95
czujno - Skarbimir z przeciwnej strony, upatrzywszy miejsce umoliwiajce dostp, bez zwoki wdar si w najwiksz gstw wrogw.
Rozbici w ten sposb i otoczeni barbarzycy zrazu stawiali zawzity
opr, lecz wreszcie zmuszeni zostali do ucieczki.
Pado tam nieco dzielnych rycerzy spord chrzecijan, lecz z
trzydziestu tysicy pogan uszo zaledwie dziesi tysicy. wiadcz
si Bogiem, za ktrego spraw, i w. Wawrzycem, na ktrego proby
dokonano tego pogromu! Zdumiewali si wszyscy obecni, w jaki
sposb garstka, liczca mniej ni tysic rycerzy, dokona moga takiej
rzezi. Powiadaj, e sami Pomorzanie obliczyli dokadnie, e pado
ich tam dwadziecia siedem tysicy. A ilu ich [jeszcze] znalazo si w
bagnach, [to i] z nich aden ju si wydoby nie zdoa. Zaoga za
[Naka] widzc, e caa jej nadzieja si rozwiaa i nie ma ju celu
skdind ani od kogo innego wyczekiwa pomocy, poddaa miasto za
cen ycia. Posyszawszy o tym, zaogi szeciu innych grodw takie
samo powziy postanowienie, mianowicie podday si wraz z warowniami.
96
[3]
Odpowiedzi t doprowadzony do niesychanego gniewu, cesarz
takie w myli powzi zamiary i na tak wstpi drog, z ktrej [ju]
ani zej, ani zawrci nie bdzie mg inaczej, jak tylko z ogromnymi stratami i upokorzeniem wasnym. Zbigniew te rozgniewanego w
ten sposb cesarza jeszcze bardziej podburza, obiecujc, e tylko
niewielu Polakw bdzie mu stawiao opr. Nadto take Czesi, nawykli do ycia z upw i grabiey, zachcali cesarza, by wkroczy do
Polski, zapewniajc go, e dobrze znaj drogi i cieki wiodce przez
polskie lasy. Na podstawie takich to rad i zacht cesarz, nabrawszy
nadziei, e odniesie zwycistwo nad Polsk, wkroczy [do niej], lecz
przybywszy do Bytomia dozna zawodu pod kadym wzgldem. Albowiem ujrza grd Bytom tak uzbrojony i obwarowany, e zagniewany zwrci si ze sowami oburzenia do Zbigniewa: Zbigniewie rzek cesarz - tak to Polacy ciebie uznaj za swego pana? Tak to pragn opuci twego brata i [domagaj si] objcia rzdw przez ciebie? A gdy chcia ze sprawionymi szykami wymin grd Bytom,
jako niemoliwy do zdobycia ze wzgldu na obwarowania i naturalne
pooenie wrd opywajcych go wd, niektrzy synniejsi z jego
rycerzy zboczyli pod grd, pragnc okaza w Polsce sw cnot rycersk, a wyprbowa siy i odwag Polakw. A grodzianie, otwarszy
bramy, wyszli naprzeciw z dobytymi mieczami, nie obawiajc si ani
mnogoci rnorodnych wojsk, ani napastliwoci Niemcw, ani obecnoci samego cesarza, lecz czoowo stawiajc im odwany i mny
opr. Widzc to cesarz niesychanie si zdumia, e tak ludzie bez
zbroi ochronnej walczyli goymi mieczami przeciw tarczownikom, a
tarczownicy przeciw pancernym, spieszc tak ochoczo do walki jako-
97
[5]
Cesarz za w marszu nie zboczy ani w d, ani w gr [rzeki] prbowa brodw, lecz przeprawi si za jednym zamachem pod miastem
98
[6]
A tymczasem cesarz wzi od gogowian zakadnikw pod przysig na takich warunkach, e jeeli w przecigu piciu dni mieszczanie wysawszy poselstwo zdoaj doprowadzi do zawarcia pokoju lub
jakiego ukadu, to po udzieleniu odpowiedzi, niezalenie od tego, czy
pokj zostanie zawarty, czy odrzucony, odzyskaj jednak swoich
zakadnikw. Ugodzono si tak obustronnie z pewnym ukrytym za-
99
[7]
Bolesaw atoli, wysuchawszy poselstwa o daniu zakadnikw,
uniesiony gniewem, zagrozi mieszczanom szubienic, gdyby ze
wzgldu na nich grd poddali - dodajc, e lepiej bdzie i zaszczytniej, jeli zarwno mieszczanie, jak zakadnicy zgin od miecza za
ojczyzn, ni gdyby, kupujc zhabiony ywot za cen poddania grodu, mieli suy obcym. Odebrawszy tak odpowied mieszczanie
donieli [cesarzowi], e Bolesaw w tych warunkach nie chce si zgodzi na pokj, i zadali zwrotu swych zakadnikw, jak to byo zaprzysione. Na to cesarz odpowiedzia: Owszem, jeli mi grd oddacie, to zakadnikw nie bd zatrzymywa, lecz jeli mi opr stawia bdziecie, to i was, i zakadnikw w pie wytn". Na to grodzianie: Moesz wprawdzie dopuci si na zakadnikach wiaroomstwa i
mobjstwa, lecz wiedz [o tym], e w ten sposb adn miar nie
potrafisz uzyska tego, czego dasz!"
[8]
Na te sowa cesarz kaza budowa przyrzdy oblnicze, chwyta
za bro, rozstawia legiony, otoczy miasto waem, sygnalistom d
w trby i zacz szturm do miasta ze wszech stron przy pomocy elaza, ognia i machin. Z drugiej strony mieszczanie sami rozdzielili si
na [poszczeglne] bramy i wiee, umacniali warownie, przygotowywali narzdzia [obronne], znosili kamienie i wod na bramy i wiee.
Wtedy cesarz sdzc, e lito nad synami i krewniakami zmikczy
serca mieszczan, poleci co znaczniejszych pochodzeniem spord
zakadnikw z miasta oraz syna komesa [grodowego] przywiza do
100
machin oblniczych, w przekonaniu, e tak bez krwi rozlewu otworzy sobie bramy miasta. A tymczasem grodzianie wcale nie oszczdzali [wasnych] synw i krewnych wicej ni Czechw i Niemcw,
lecz zmuszali ich kamieniami i orem do odstpienia od muru. Cesarz tedy widzc, e takim sposobem nie pokona miasta ani te mieszczan nie potrafi zachwia w powzitym postanowieniu, si ora
stara si osign to, czego podstpem nie zdoa. Zewszd zatem
przypuszczono szturm do grodu i z obu stron podnis si krzyk potny. Niemcy nacieraj na grd, Polacy si broni, zewszd machiny
wyrzucaj gazy, kusze szczkaj, pociski i strzay lataj \v powietrzu,
dziurawi tarcze, przebijaj kolczugi, miad hemy; trupy padaj,
ranni ustpuj, a na ich miejsce wstpuj zdrowi. Niemcy nakrcali
kusze, Polacy - machiny oprcz kusz; Niemcy [wypuszczali] strzay,
Polacy - pociski oprcz strza; Niemcy obracali proce z kamieniami,
Polacy kamienie myskie z zaostrzonymi drgami. [Gdy] Niemcy,
osonici przykryciem z belek, usiowali podej pod mur, Polacy
sprawiali im ani poncymi gowniami i wrzc wod. Niemcy
podprowadzali pod wiee elazne tarany, Polacy za staczali na nich z
gry koa, nabijane elazem; Niemcy po wzniesionych drabinach pili
si w gr, a Polacy nabijali ich na haki elazne i podnosili w powietrze.
[9]
Tymczasem Bolesaw nie spoczywa ani we dnie, ani w nocy, lecz
nieraz rozpdza Niemcw wychodzcych z obozu po ywno, czsto
te w obozie samego cesarza sia postrach i przebiega to tu, to tam,
czynic zasadzki na upiecw i podpalaczy. Takimi to sposobami
przez wiele dni cesarz usiowa zdoby miasto, lecz nic innego nie
dostawa w zysku, jak tylko co dzie wiee miso ludzkie swoich
[zabitych]. Codziennie bowiem ginli tam szlachetni mowie, ktrych po wypruciu wntrznoci balsamowano sol oraz wonnociami i
skadano na adownych wozach, aby cesarz mg ich zawie do Bawarii lub do Saksonii, jako [jedyny] trybut [z] Polski.
101
[10]
Gdy cesarz ujrza, e ani orem, ani grobami, ani podarkami czy
obietnicami nie potrafi zmikczy mieszczan, ani te nic nie zyska
stojc tam duej, po odbyciu narady ruszy obozem w stron miasta
Wrocawia, gdzie rwnie mia sposobno pozna siy i talent [wojenny] Bolesawa. Albowiem dokdkolwiek cesarz si zwrci, gdziekolwiek rozbi obz lub zrobi postj, postpowa za nim Bolesaw raz
z przodu, a raz z tyu, i zawsze trzyma si w pobliu miejsca postoju
cesarza. A gdy cesarz ruszajc w drog zwija obz, Bolesaw dalej
by mu nieodstpnym towarzyszem i jeeli tylko kto wyszed z szeregw, to ju nie znalaz powrotnej drogi; a jeeli czasem wikszy
[jaki] oddzia w poszukiwaniu ywnoci lub paszy dla koni oddali
si bardziej od obozu, ufny w sw liczb, to Bolesaw natychmiast
stawa pomidzy nim a wojskiem [cesarskim], i tak ci, ktrzy wyprawiali si po up, padali sami upem Bolesawa.
W ten sposb tak liczne i sprawne wojsko wprawi w taki strach,
e nawet Czechw, urodzonych upiecw, zmusi, by jedli wasne
zapasy albo [cakiem] pocili. Nikt bowiem nie mia wychyli si z
obozu, aden giermek nie poway si trawy zbiera, nikt nie wychodzi nawet za sw potrzeb poza rozstawion lini stray. Obawiano
si Bolesawa w dzie i w nocy, cigle majc go w pamici, nazywano
go Bolesawem, ktry nie pi". Gdy si ukaza jaki gaik lub zarola,
woano: Strze si, tam si kryje! Nie byo miejsca, gdzie by nie
domylano si Bolesawa. W ten sposb nka ich bez wytchnienia,
porywajc po kilku jak wilk, raz z przodu, raz z tyu, innym razem za
z bokw nastajc. Dlatego te rycerstwo cay dzie szo w penym
rynsztunku, spodziewajc si nieustannie zjawienia si Bolesawa. W
nocy take wszyscy spali w kolczugach, lub te stali na stanowiskach,
inni odbywali strae, albo przez ca noc obchodzili obz dookoa,
albo woali: Czuwajcie, strzecie si, pilnujcie!", inni jeszcze piewali o zacnoci Bolesawa piosenki w te sowa:
102
[11]
103
[12]
Niektrzy za szlachetni i roztropni mowie syszc to ze zdumieniem mwili midzy sob: Gdyby Bg nie wspomaga tego
czowieka, to nigdy by takiego zwycistwa nie odnis nad poganami,
ani te nam tak mnie nie stawiaby oporu. I gdyby nie to, e Bg go
sw potg tak wywysza, nigdy by nasz [wasny] lud tak go nie
chwali! Lecz zapewne [sam] Bg w nieodgadnionych swych zamiarach sprawi to, e chwaa cesarza przesza na Bolesawa; gos ludu
bowiem zawsze zwyk zgadza si z gosem Paskim. To tylko pewna, e lud, kiedy piewa, posuszny jest woli Boej. Cesarzowi jednak
nie w smak bya piosenka ludu i wielekro zabrania jej piewa, ale
tym bardziej podnieca lud do jeszcze wikszej zuchwaoci. A widzc
z tych przykadw i zdarze, e nuy [tylko swj] lud daremnymi
wysikami, woli Boskiej za nie moe si przeciwstawi, co innego
zamyli potajemnie, a udawa, e co innego uczyni zamierza. Zdawa sobie jasno spraw, e tyle ludu duej bez upw y nie zdoa i
e Bolesaw jak lew ryczcy nieustannie koo nich kry. Konie paday, ludzie udrczeni byli czuwaniem, trudami i godem; a gszcze
lene, bezdenne bagna, kujce muchy, ostre strzay, zawzite chopstwo - [wszystko to] nie pozwalao na wykonanie przedsiwzicia.
Tote udajc, e chce i na Krakw, wysa do Bolesawa posw w
sprawie pokoju, dajc pienidzy, ale nie tak wiele jak przedtem ani
nie tak pysznie - w te sowa [mianowicie]:
104
[15]
Usyszawszy tak odpowied cesarz podstpi pod miasto Wrocaw, gdzie jednak nic wicej nie zyska, jak [tylko] trupy na miejsce
ywych. Gdy za przez duszy czas - udajc, jakoby szed na Krakw
- krci si wokoo nad rzek, raz tu, raz wdzie, w nadziei, e w ten
sposb napdzi strachu Bolesawowi i zmieni jego postanowienie,
Bolesaw przez to wcale nie traci otuchy i [stale] t sam, co poprzednio, dawa odpowied posom. Cesarz przeto widzc, e przez
dalsze wyczekiwanie raczej narazi si na straty i hab, ni [znajdzie]
chwa lub zysk, postanowi wraca, trupy tylko wiozc ze sob jako
trybut. A poniewa poprzednio pysznie domaga si wielkich sum
pieninych, na koniec cho mao [tylko] chcia, nie dosta ani denara.
A e nadty pych, zamyla podepta starodawn wolno Polski,
Sdzia sprawiedliwy wniwecz obrci te jego zamiary, a krzywd t i
105
106
107
108
109
110
111
112
113
Fortuna igra, koo czeskie si odwraca, Parki tn nici czeskich ywotw, Cerber otwiera aroczne paszcze, przewonik przez Acheront
trudzi si pywajc [tam i na powrt], Prozerpina si mieje, Furie
rozchylaj przed nimi wowe szaty, Eumenidy przygotowuj im
siarkowe anie, a Pluto kae Cyklopom przygotowa godne tak szacownych zaiste rycerzy wiece z zbw wowych i smoczych jzykw. Lecz po c zwleka? Czesi widzc, e ich sprawa nie spodobaa
si wyrokom Boym, a mstwo Polakw i suszno ich sprawy bierze
gr nad nimi, skoro hufiec najlepszych pomidzy nimi pad pokotem,
oddziaami [i] z osobna rzucaj si do ucieczki, ale Polacy nie od razu
zdali sobie spraw z ich ucieczki i myleli, e j tylko udaj. Pewna
bowiem kotlina, pooona w porodku, i las przychodziy Czechom z
pomoc, zakrywajc ich ucieczk czy zasadzk. Dlatego ksi polski
Bolesaw zabroni zapalczywym swym rycerzom lekkomylnego
pocigu, obawiajc si podstpu i zasadzki ze strony Czechw. Przekonawszy si na koniec, e ucieczka Czechw jest prawdziwa, Polacy
natychmiast rzucili si w pocig, puszczajc wodze swym rumakom.
Odnisszy tedy tryumfalne zwycistwo, Polacy nie spieszyli si z
odwrotem do Polski, wieli ze sob z powrotem swoich towarzyszy,
ranionych w Czechach, a dodawszy poprzednich [siedem dni], dopenili liczby 10 [dni] od chwili wyruszenia.
Do takiego to upadku i sromoty doprowadzony zosta intrygami
zdrajcw wojenny lud czeski, e stop polsk podeptany straci prawie
wszystkich co zacniejszych i szlachetniejszych rycerzy. By tam
wrd Czechw take Zbigniew, ktremu [wszake] wiksz korzy
przyniosa ucieczka ni to, e tam si zjawi. Polacy za, wracajcz
niezmiern radoci z Czech, skadaj wiekuiste dziki Bogu
wszechmocnemu i gosz tryumfaln saw zwyciskiego Bolesawa.
114
115
116
117
118
119
120
121
122