Professional Documents
Culture Documents
P. H. Lindsay, D. A. Norman - Procesy Przetwarzania Informacji U Człowieka
P. H. Lindsay, D. A. Norman - Procesy Przetwarzania Informacji U Człowieka
informacji
u człowieka
Przedmowa... 19
Podziękowania...21
1. Spostrzeganie
INTERPRETACJA PRZEKAZÓW SENSORYCZNYCH... 29
Dopasowywanie do wzorca... 29
ROZPOZNAWANIE OBRAZÓW... 35
Redaktor naukowy Ida Kurcz Organizowanie niepełnych obrazów... 36
Dodatki tłumaczyli Herbert Szafraniec (A) i Józef Radzicki (B) Obrazy konkurencyjne. ..37
ORGANIZOWANIE INFORMACJI SŁUCHOWEJ... 38
Redaktor Irena Kaltenberg Obrazy pozbawione znaczenia... 39
Układ typograficzny Tadeusz Piasecki
Korektorki Ewa Bojara, Ewa Dąbrowska, Janina Wanat
Naginanie danych sensorycznych do przyjętej interpretacji... 42
Okładkę projektował Zygmunt Ziemka
ZNACZENIE REGUŁ... 44
© Copyright for the Polish edition Spostrzeganie przestrzeni... 46
by Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1984 Znaczenie kontekstu... 55
ISBN 83-01-04689-9
ANALIZA CECH... 59
Zatrzymywanie obrazu... 61
Wydawnictwo Naukowe PWN
Efekty następcze... 66
Wydanie drugie
JAK UZYSKAĆ EFEKTY NASTĘPCZE RUCHU?... 67
Arkuszy wydawniczych 55,25; drukarskich 43,5
Papier offsetowy klasy III 70 g, 70 x 100 cm Wyjaśnienie efektów następczych... 68
Oddano do reprodukcji 9 grudnia 1991 r. Adaptacja do barwy uzależniona od kierunku... 70
Druk ukończono w lutym 1992 r.
Zamówienie 2326/91 SPOSTRZEGANIE BEZ WYODRĘBNIANIA CECH... 72
Olsztyńskie Zakłady Graficzne im. Seweryna Pieniężnego Widzenie skórne... 72
2. Przetwarzanie informacji Cechy związane z rozpoznawaniem mowy... 149
przez układ nerwowy Detektory cech związane z analizą mowy... 1 51
Podsumowanie dotyczące analizy cech... 153
OKO ZABY... 77
ANATOMIA DETEKTORÓW... 78
ANALIZA PRZEZ SYNTEZĘ... 154
Znaczenie kontekstu... 154
METODY FIZJOLOGICZNE... 80 Mokre skarpetki... 156
Neuron... 80 Ważna rola redundancji... 158
Rejestracja reakcji neuronów... 82
DOKONYWANIE SYNTEZY PRZEKAZU SENSOR YCZNEGO... 158
KOLEJNOŚĆ OPERACJI... 1 64
TWORZENIE OBWODÓW NEURONOWYCH... 84
CECHY A OCZEKIWANIA... 165
OBWODY PODSTAWOWE... 85
Budowa bloków... 85
4. System wzrokowy
WYODRĘBNIANIE KONTURÓW... 88
Wrażliwość a czułość sensoryczna... 88 ŚWIATŁO... 171
DECYBELE... 1 72
Hamowanie oboczne... 89
Obwody służące do wyodrębniania konturów... 93 DROGA WZROKOWA... 173
Pola centralne i peryferyjne... 101 Źrenica... 173
Obwody włączeniowo-wyłączeniowe... 105 Soczewka... 175
Siatkówka... 178
REAKCJE W CZASIE... 108
Obwody służące do wytwarzania przemijających reakcji... 109 REAKCJE CHEMICZNE NA ŚWIATŁO... 178
Reakcja fotochemiczna... 179
REAGOWANIE NA RUCH... 112
Obwody służące do wykrywania ruchu... 114 NEUROANATOMIA WIDZENIA... 180
Sieć nerwo wa siatkówki... 182
PRZETWARZANIE SYGNAŁÓW
W CIELE KOLANKOWATYM BOCZNYM 118 DROGA DO MÓZGU... 185
WYODRĘBNIANIE CECH... 120
WYBÓR INFORMACJI WZROKOWEJ... 185
Proste komórki... 120
DIPOLE... 1 2 7
Ruchy oka... 185
Komórki złożone... 128 Lokalizacja przedmiotów... 189
Komórki superzłożone... 130 Widzenie bez udziału kory wzrokowej... 191
Widzenie bez udziału wzgórków czworaczych górnych... 193
WNIOSKI... 136
5. Podstawowe właściwości
3. Teorie rozpoznawania obrazów widzenia
SPOSTRZEGANIE JASNOŚCI... 195
PANDEMONIUM... 139
Pasy Macha... 195
Cechy związane z rozpoznawaniem liter... 141
Kontrast jasności... 200
Jak zbudo wać pandemonium?... 141 JASNOŚĆ A GŁĘBIA... 2 0 3
ADAPTACJA... 206 WYSOKOŚĆ DŹWIĘKU... 269
Warstwice równej jasności... 209 Skala muzyczna... 269
Skala melowa... 270
WŁAŚCIWOŚCI WIDZENIA ZWIĄZANE Z CZASEM... 211
Teoria miejsca: położenie na błonie podstawowej... 270
Czas integracji... 211
Cykliczność wysokości dźwięku... 274
Kiedy migające światło wydaje się ciągłe?... 211
Maskowanie nieobecnego tonu podstawowego... 277
Krytyczna częstotliwość migotania... 212 ODRÓŻNIANIE WYSOKOŚCI DŹWIĘKU , _ n
BEZ UDZIAŁU BŁONY PODSTAWOWEJ... I /y
BARWA... 214 Argumenty przeciw teorii periodyczności
spostrzegania wysokości tonu... 281
MIESZANIE BARW... 215 Dwoistość teorii spostrzegania wysokości dźwięku... 282
Koło barw... 215
BARWNIKI I ŚWIATŁA... 2 2 0 KRYTYCZNE PASMO CZĘSTOTLIWOŚCI... 283
Obrazy następcze... 222
PRZESTRZENNE SPOSTRZEGANIE DŹWIĘKU... 286
WRAŻLIWOŚĆ CZOPKÓW NA BARWY... 223 Lokalizacja... 286
Teoria widzenia barwnego oparta na procesach przeciwstawnych... 225 Interakcje dwuuszne... 290
Kontrast indukowany... 230 Znaczenie słyszenia dwuusznego... 291
Zapis dźwięku... 293
Efekt pierwszeństwa... 295
6.\System słuchowy
FIZYKA DŹWIĘKU... 234
Częstotliwość dźwięku... 235
8. Nerwowe podłoże pamięci
Intensywność dźwięku... 237
DECYBELE... 2 3 8
SYSTEMY PAMIĘCI... 299
System przechowywania informacji sensorycznej... 299
BUDOWA I FUNKCJONOWANIE UCHA... 239 Pamięć krótkotrwała... 300
Ucho wewnętrzne... 239 Pamięć długotrwała... 301
Ruchy błony podstawowej... 241
Komórki włoskowe (włosowate)... 243 PRZECHOWYWANIE INFORMACJI... 302
Obwody nerwowe pamięci... 303
REAKCJE ELEKTRYCZNE NA DŹWIĘK... 246
Krzywe strojenia (tonów)... 246 CHEMIA PAMIĘCI... 309
Charakterystyka czasowa reakcji neuronów... 247 Zmiany w RNA a uczenie się... 309
Kodowanie intensywności informacji... 249 Uczenie się po wprowadzeniu zmian w RNA... 310
Przetwarzanie informacji słuchowej... 251 Przekazywanie pamięci. ..313
WNIOSKI... 335
11. Procesy pamięci
MECHANIZMY WEJŚCIA I WYJŚCIA... 409
9. Pamięć przemijająca Przetwarzanie na wejściu... 410
Udzielanie odpowiedzi... 411
PRZECHOWYWANIE INFORMACJI SENSORYCZNEJ... 337 WNIOSKOWANIE O STRUKTURZE PAMIĘCI LUDZKIEJ... 4 1 2
TACHISTOSKOP... 3 3 8
Pojemność systemu SIS... 340 POSZUKIWANIE INFORMACJI W PAMIĘCI... 414
Wieloetapowy proces poszukiwań. . . 4 1 7
PAMIĘĆ KRÓTKOTRWAŁA... 344
Błędy w przypominaniu z pamięci krótkotrwałej... 346 REORGANIZACJA STRUKTUR PAMIĘCI
Powtarzanie... 348 POPRZEZ PROCESY MYŚLOWE... 421
Zapominanie... 349 Korygowanie błędów... 424
Właściwości pamięci... 353 Ocenianie na wejściu... 429
PENETRACJA HANKI; DANYCH... 4 3 2
OD PAMIĘCI KRÓTKOTRWAŁEJ
DO PAMIĘCI DŁUGOTRWAŁEJ... 357 ROZUMIENIE A ZAPAMIĘTYWANIE... 435
Wiele osób poświęciło nam bezinteresownie swój czas, swoje działania i swoje myśli.
Szczególnie wiele zawdzięczamy Davidowi Rumelhartowi, który współpracując z nami
w naszych badaniach i w zajęciach dydaktycznych wniósł do nich poważny wkład
intelektualny. Odegrał on szczególnie stymulącą rolę w opracowaniu i rozwinięciu
modelu pamięci - materiału, który został przedstawiony w rozdziałach 10 i 11, i
ukierunkował organizację materiału w rozdziałach 12 i 13. (Patrz artykuł napisany przez
Rumelharta, Lindsaya i Normana, 1972.)
Podobnie uczestnicy „grupy badawczej LNR" (Lindsaya, Normana i Rumelhar-
t a - przyp. red. poi.) w ciągu lat jej działania przyczynili się do wskazania sposobu, w jaki
widzimy procesy poznawcze od percepcji do myślenia. Wielu (chyba z pięćdziesięciu)
doktorantów i asystentów pomagało nam w prowadzeniu wykładu, który stał się
punktem wyjścia tej książki. Każdy z nich indywidualnie i wszyscy razem zasługują na
naszą wdzięczność. W szczególności pragnęlibyśmy podziękować za pomoc, jakiej
udzielili nam kierownicy grup asystenckich: Richard Meltzer, Jim Levin i Marc
Eisenstadt.
Leanne Hinton wiele nam pomogła w toku pisania tej książki. Najpierw nagrywała
nasze wykłady na taśmie magnetofonowej, następnie je uporządkowała i przepisała,
sprawdziła bibliografię i w ogóle pomagała we wszystkich fazach naszej pracy nad
książką. Ponadto jeszcze przygotowała szkice rysunków, na podstawie których wyko-
nano ilustracje do druku. Jej rysunki anatomiczne , czarujące demony i niekształtne ciała
przyczyniają się do tworzenia atmosfery tej książki i rozjaśniają tekst.
Cathy Cox pomogła nam w transkrypcji wykładów na temat słyszenia, które stanowią
rozdziały 6 i 7. Pracę edytorską nad książką wykonała Margaret Jackson, natomiast Julie
Lustig zajmowała się w ostatnim roku sprawdzaniem i nadzorem nad końcowymi
pracami. Marlene Farnum, Julie Lustig i Martha Norman sporządziły indeks rzeczowy w
czasie jednego nadmiernie przydługiego, maratońskiego weekendu.
Wiele osób przeczytało poszczególne rozdziały i poczyniło niezwykle cenne uwagi.
Uwagi Petem'Deana pomogły nam w opracowaniu ostatecznej wersji tekstu na temat
rozwiązywania problemów i w odniesieniu do współczesnej sztuki. Larry Sąuires
przeczytał i skomentował rozdział 8, Allen Newell-rozdział 14, George Mandler-roz-
dział 17, Ed Fantino - materiał na temat uczenia się sprawczego, Jack Nachmias i Charles
Harris poczynili uwagi do pierwszej wersji rozdziałów 1-7. Uwagi Ulrica Neissera i kilku
anonimowych recenzentów pomogły nam wnieść poprawki w różnych partiach książki.
Chcielibyśmy zwłaszcza podziękować Recenzentowi nr 3, którego uwagi, chociaż ostre i
przykre, były bardzo inspirujące i użyteczne.
Wreszcie powinniśmy wyrazić wdzięczność naszym cierpliwym wydawcom, którzy z Rys. 7-2 Illustration courtesy of C. G. Conn, Ltd., Oak Brook,
perspektywy Nowego Jorku i San Francisco musieli widzieć całe nasze przedsięwzięcie Illinois.
jako chaotyczne i niepewne, lecz mimo to ich pomoc pozwoliła na ostateczne edytorskie Rys. 7-6 i 7-8 From E. Zwicker and B. Scharf, Model of loudness
wykończenie pracy. summation. Psychology Review, 1965, 72, 3-26. Copy-
right 1965 by the American Psychological Association,
and reproduced by permission.
Rys. 7-11,7-12, i 7-21 From J. Zwislocki, Analysis of some auditory characteri-
ŹRÓDŁA RYSUNKÓW I TABEL stics. In D. R. Luce, R. R. Bush, and E. Galanter (Eds.),
Handbook of mathematical psychology, Vol. III. New
Rys. 1-38 From M. Luckiesh, Yisual illusions. New York: Dover York: Wiley, 1965. By permission of John Wiley & Sons,
Publication, Inc., 1965, Reprinted through permission of Inc.
the publisher. Rys. 7-18 From R. R. Fay, Auditory freąuency stimulation in the
Rys. 1-45 From R. M. Pritchard, Stabilized images on the retina. goldfish (Carassius Auratus). Journal of'Comparative &
Copyright© 1961 by Scientific American, Inc. Allrights Physiological Psychology, 1970, 73 (2), 175-180. Copy-
reserved. right 1970 by the American Psychological Association,
Rys. 2-1 From Pomeranz andChung (1970). Copyright 1970 by the and reproduced by permission.
American Association for the Advancement of Scien- Rys. 8-15 Graph from E. H. Lenneberg, Biological foundations of
ce. language. New York: Wiley, 1967. By permission of
Rys. 2-6 i 4-7 From S. Polyak. The vertebrate nsual system. Copyright© John Wiley & Sons, Inc.
1957 by the University of Chicago Press and used by Rys. 9-8 From B. B. Murdock, Jr., The retention of individual items.
permission. Journal of Experimental Psychology, 1961, 62,
Tabela 3-2 i rys. 6-4 From Denes and Pinson (1963). Courtesy of Bell Tele- 618-625. Copyright 1961 by the American Psychologi-
i 6-5 phone Laboratories, Incorporated. cal Association, and reproduced by permission.
Rys. 5-8 From S. S. Stevens (1961b). Copyright 1961 by the Amer- From B. B. Murdock, Jr., The serial effect of free recall.
Rys. 9-11 oraz 9-14
ican Association for the Advancement of Science. Journal of'Experimental Psychology, 1962,64,482-488,
Rys. 5-18 From D. B. Judd, Basic correlates of the visual stimulus. In Copyright 1962 by the American Psychological Associa-
S. S. Stevens (Ed.), Handbook ofexperimental psycholo- tion, and reproduced by permission.
gy. New York: Wiley, 1951. By permission of John Wiley Tabela 12-2 From R. Brown and C. Hanlon, Derivational complexity
& Sons, Inc. and order of acquisition in child speech. In J. R. Hayes
Rys. 5-28 From Wald (1964). Copyright 1964 by the American (Ed.), Cognition and the development of language. New
Association for the Advancement of Science. York: Wiley, 1970. By permission of John Wiley & Sons,
Rys. 5-29 Based on DeValois and Jacobs (1968). Copyright 1968 by Inc.
the American Association for the Advancement of Rys. 14-7 From Herbert A. Simon and Allen Newell, Human pro-
Science. blem sohing© 1971. By permission of Prentice-Hall,
Rys. 6-11 After G. L. Rasmussen and W. F. Windle (Eds.), Neural Inc. Englewood Cliffs, New Jersey.
mechanisms of the auditory and vestibular systems, Rys. 16-4 i 16-5 From S. Siegal and L. E. Fouraker, Bargaining and group
1960. Courtesy of Charles C. Thomas, Publisher, decision making: Experiments in bilateral monopoly.
Springfield, Illinois. Copyright 1960 by McGraw-Hill, Inc. used with
Rys. 6-13 Photo is from Bredberg et al. (1970). Copyright 1970 by the permission of McGraw-Hill Book Company.
American Association for the Advancement of Scien- Rys. 17-14 From N. Kleitman, Sleep and wakefulness (2nd ed.).
ce. Copyright © 1963 by the University of Chicago Press,
Rys. 7-1 From Robinson and Dadson (1956). By permission of the and used by permission.
Institute of Physics and the Physical Society. Rys. 17-15 Reprinted from D. B. Lindsley, Psychophysiology and
Uwagi dla Czytelnika
motivation. In M. R. Jones (Ed.), Nebraska symposium
on mothation, by permission of University of Nebraska
Press. Copyright © 1957 by The University of Nebraska
Press.
Rys. A-3 i A-6 i tabela Reprinted from S. S. Stevens, The psychophysics of sensory
A-3 function. In W. A. Rosenblith (Ed.), Sensory communi-
cation, by permission of The M.I.T. Press, Cambridge,
Massachusetts. Copyright © 1961 by the M.I.T. Press.'
Rys. A-4 i A-5 From Stevens (1966a), Copyright 1966 by the American Ciągle jeszcze świadomość ludzka stanowi dla nas zagadkę. Potrafimy już jednak stawiać
Association for the Advancement of Science. właściwe pytania. Książka ta wprowadza Czytelnika w metody badania czynności
psychicznych człowieka, przy czym główny nacisk położony został nie na to, co już
znane, i nie na to, co jeszcze nie zostało poznane, lecz na sposoby dochodzenia do tego
poznania. Na kolejnych stronach tej książki próbowaliśmy budować modele charakte-
ZRODŁA CYTATÓW ryzujące istotę opisywanych zjawisk. Stosując modele możemy odkrywać zasady leżące u
podstaw teoretycznego wyjaśnienia tego czy innego zjawiska i ujawnić zarazem zalety i
Str. ... 322 From B. Milner, S. Corkin, and H. L. Teuber, Further niedostatki teorii.
analysis of the hipocampal amnesic syndrome: 14 year Modele, jakimi posługujemy się w książce, nie mogą, oczywiście, ukazać procesów
follow-up study of H. M. Neuropsychologica, 1968, 6, myślowych człowieka w całej ich złożoności i precyzji, pomagają jednak wyłonić
215-234, Reprinted with permission from Pergamon najistotniejsze elementy badanego problemu, odsuwając to, co nie jest istotne. Zresztą w
Press. fazie początkowej modele z konieczności są proste: należy pamiętać o tym, że człowiek
Str. ... 332 From Michael S. Gazzaniga, The bisected brain. Copyright dopiero zaczyna zbliżać się do poznawania własnej psychiki.
© 1970 by Meredith Corporation. Reprinted by permis- W pierwszych siedmiu rozdziałach książki rozpatrujemy wybrane zagadnienia zwią-
sion of Appleton-Century-Crofts, Educational Division, zane z percepcją i wyjaśniamy, jak powinien funkcjonować system, który posiadałby
Meredith Corporation. właściwości percepcji ludzkiej. Rozważywszy kilka problemów teoretycznych, przej-
Str. ... 478, 483 From B. Spock, Baby and child care. New York: Pocket dziemy następnie do szczegółowej analizy niektórych rzeczywistych mechanizmów
Books, inc. Copyright © 1945, 1946, 1957, 1968 By fizjologicznych. W szczególności zajmiemy się budową połączeń nerwowych będących
Benjamin Spock, M. D. Reprinted by permission of podłożem wielu podstawowych operacji przy rozpoznawaniu obrazów. Po prześledzeniu
Pocket Books, a division of Simon and Schuster, Inc. głównych właściwości połączeń nerwowych, jak też systemów wzrokowego i słuchowego,
Str. ... 527 From the book Now we are six by A. A. Milne. Copyright ponownie wrócimy do ogólnych zagadnień percepcji i pokażemy, że nasza wiedza o
1927 by E. P. Dutton, Inc. Renewal © 1955 by A. A. fizjologicznych mechanizmach percepcji jest niewystarczająca, aby zbudować pełny
Milne. Published by E. P. Dutton & Co., Inc. and obraz wyjaśniający to zjawisko; szereg bardzo istotnych problemów psychologicznych do
Methuen & Co., Ltd., and used with their permission. tej pory pozostaje nierozwiązanych.
Str. ... 559 From S. Milgram, Behavioral study of obedience, Journal Od percepcji i rozpoznawania obrazów przejdziemy do pamięci; problem ten
ofAbnormal andSocialPsychology, 1963, 67, 371-378, omawiamy w rozdziałach 8-11. Pamięć odgrywa nadzwyczaj ważną rolę w działalności
Copyright 1963 by the American Psychological Associa- intelektualnej człowieka, dlatego też jej istota i funkcje wymagają wnikliwej analizy.
tion and reproduced by permission: Analizujemy procesy intelektualne człowieka, koncentrując się na właściwościach
Str. ... 561 From S. Milgram, Some conditions of obedience and pamięci. W rozdziale 8 omawiamy nerwowe mechanizmy pamięci, jak również to, co jest
disobedience to authority. Human Relations, 1965, 18, wiadome o jej podłożu fizjologicznym oraz o dysfunkcjach pamięci wywołanych przez
57-75. Reprinted by permission of Plenum Publishing różne zaburzenia procesów fizjologicznych. W rozdziale 9 podajemy przegląd badań nad
Corp. pamięcią krótkotrwałą i uwagą, analizując odtwórcze właściwości pamięci krótkotrwałej
i jej rolę w wybranych rodzajach działań ludzkich.
W kolejnych rozdziałach 10 i 11 omawiamy jeden z prawdopodobnych modeli
przechowywania informacji w pamięci długotrwałej. Obszar ten ciągle jeszcze nie
spenetrowany, rzadko był badany, a poznanie tej dziedziny jest niezbędne do zrozumie-
nia wyższych czynności psychicznych człowieka. W następnych rozdziałach prezento-
wany model pamięci zajmuje główne miejsce.
Ostatnia część książki (rozdziały 12-17) poświęcona jest analizie procesów poznaw-
czych. W rozdziale 12 staramy się przedstawić badania nad językiem jako środkiem
komunikowania się ludzi. Porozumiewanie się ludzi między sobą wydaje się podstawo-
wym warunkiem powstania języka u człowieka. Wychodząc z tego punktu widzenia,
wyjaśniamy rozwój mowy dziecka. Rozdział 13 dotyczy mechanizmów uczenia się oraz
stadiów rozwoju inteligencji dziecka, poczynając od jego narodzin, a kończąc na okresie
dojrzewania.
W rozdziałach 14-16 poddajemy analizie czynności intelektualne dorosłego człowie-
ka, przy czym szczególnie zajmujemy się analizą rozwiązywania problemów i procesami
decyzyjnymi oraz społecznym kontekstem decyzji podejmowanych przez ludzi. W
rozdziale ostatnim rozpatrujemy zagadnienia dotyczące motywacji i emocji. Czyniąc to
wracamy do pewnych kwestii podnoszonych w rozdziałach 1 i 3. Wychodząc od
prototypowego modelu systemu motywacji, poszukujemy sposobu, w jaki stany che-
miczne i biologiczne ciała, współdziałając z procesami poznawczymi, regulują emocje i
zachowanie człowieka.
Rozdziały 1-17 składają się na pełny tekst książki, uzupełniające go Dodatki przynoszą
obszerny materiał dotyczący technik. W Dodatku A przedstawiony jest skrótowo
problem pomiaru w psychologii, zwrócono także uwagę na procedury oceniania
wprowadzając pewne proste zadania. W Dodatku B przedstawione są zagadnienia
dotyczące podejmowania decyzji, zawiera on również wprowadzenie w ważną technikę
tzw. charakterystyk funkcjonowania.
Literatura naukowa stanowi podstawę danej dziedziny nauki. Wprowadzamy ją
zarówno w tekście, jak i w spisie bibliografii na końcu książki, stanowiącym przewodnik
dla tych czytelników, którzy pragną poznać dane zagadnienie bardziej szczegółowo.
Podane tam źródła mogą prowadzić do bardziej specyficznych (i zwykle trudniejszych)
lektur. Często cytujemy prace, które w toku naszych studiów nad danym tematem wydały
się nam interesujące, choć nie mają one bezpośredniego związku z materiałem
prezentowanym w danym rozdziale. Informacje o tym, jak szukać dodatkowych pozycji,
podajemy w paragrafie „Wskazówki bibliograficzne" (s.667). Pełną informację biblio-
graficzną o każdej cytowanej pozycji zawiera „Bibliografia" zamieszczona na s. 671.
1. Spostrzeganie
Celem naszym jest zrozumienie mechanizmów spostrzegania. Zadanie to polega na
INTERPRETACJA PRZEKAZÓW SENSORYCZNYCH ujawnieniu procesów psychologicznych, biorących udział w spostrzeganiu, oraz na
Dopasowywanie do wzorca zorientowaniu się na tyle, na ile jest to możliwe, w systemie połączeń nerwowych.
Problemów jest tu wiele. Na przykład, w czasie czytania znaków drukarskich zapełnia-
ROZPOZNAWANIE OBRAZÓW jących stronicę tekstu szybko i bez widocznego wysiłku przekładamy w myśli symbole
Organizowanie niepełnych obrazów wzrokowe na sensowne zdania. Podobnie mowę ludzką odbieramy od razu jako
Obrazy konkurencyjne sensowne słowa, a niejako mieszaninę dźwięków, które należy jakoś uporządkować, aby
ORGANIZOWANIE INFORMACJI SŁUCHOWEJ
nadać im dopiero określony sens. Człowiek, idąc ulicą, szybko i bez wysiłku poznaje
Obrazy pozbawione znaczenia otaczające go przedmioty. Jeżeli z lewej strony rozlegnie się dźwięk, to z tej strony słyszy
Naginanie danych sensorycznych do przyjętej interpretacji go. Po dojściu do brzegu chodnika, w odpowiedniej chwili wstępuje nań lub schodzi zeń.
ZNACZENIE REGUŁ Biorąc ołówek do ręki, nie zastanawia się w sposób świadomy ani nad tym, jakie cechy
Spostrzeganie przestrzeni odróżniają ołówek od innych przedmiotów, ani nad tym, jak należy kierować ruchami
Niemożliwe organizacje figur ręki i dłoni, aby go uchwycić, ani też nad tym, jak należy umieścić ołówek w ręku, aby
Znaczenie kontekstu móc nim się posługiwać.
ANALIZA CECH
Zatrzymywanie obrazu
Efekty następcze
Efekty następcze mchu
INTERPRETACJA PRZEKAZÓW SENSORYCZNYCH
JAK UZYSKAĆ EFEKTY NASTĘPCZE RUCHU?
Efekty następcze barwy Zajmując się spostrzeganiem zaczniemy od analizy rozpoznawania układów bodźco-
Wyjaśnienie efektów następczych wych. W jaki sposób sygnały płynące z zewnątrz i oddziałujące na narządy zmysłowe
Adaptacja do barwy uzależniona od kierunku przekształcają się w mające sens doznania sensoryczne? Zwykle rozpoznajemy otaczające
nas przedmioty i zdarzenia na pozór tak łatwo i szybko, iż nasuwa się przypuszczenie, że
SPOSTRZEGANIE BEZ WYODRĘBNIANIA CECH związane z rozpoznawaniem operacje również są proste i bezpośrednie. Doświadczenia
,, Widzenie skórne" inżynierów wskazują jednak, że pogląd taki daleko odbiega od prawdy. Nie skonstruo-
wano takich maszyn, które byłyby zdolne do rozpoznawania symboli i dźwięków
występujących w otaczającym nas środowisku. Wielokrotnie ponawiane próby skon-
struowania maszyn zdolnych do rozpoznawania obrazów dały rezultaty znacznie
odbiegające od możliwości, jakie mają w tym zakresie narządy percepcyjne najbardziej
prymitywnych organizmów zwierzęcych. Zaczniemy od zbadania, dlaczego zadanie to
jest aż tak trudne.
Dopasowywanie do wzorca
Dopasowywanie do wzorca to najprostszy z możliwych sposobów klasyfikacji i
rozpoznawania obrazów. Aby móc posługiwać się tą metodą, konieczna jest określona
reprezentacja-wzorzec-dla każdego obrazu, podlegającego rozpoznaniu. Rozpozna-
wanie dokonuje się w drodze dopasowywania sygnału płynącego z zewnątrz do wzorca
wewnętrznego. Odnalezienie wzorca, który lepiej od innych odpowiada sygnałowi,
prowadzi do zidentyfikowania tego ostatniego.
Popatrzmy, jak działa taki system przy odbieraniu sygnałów wzrokowych. Załóżmy, że
zadanie polega na rozpoznawaniu liter alfabetu. Dla naszych potrzeb można przyjąć, że
obraz prezentowanej litery pada na wewnętrzną powierzchnię oka, na jej siatkówkę. „Tak" RYSUNEK 1-3
Siatkówka składa się z wielu setek tysięcy światłoczułych komórek nerwowych, zwanych
receptorami. Działanie tych receptorów omówimy później, teraz zajmiemy się tym, jak
muszą być one ze sobą połączone, aby rozpoznawanie liter alfabetu było możliwe.
Podczas prezentacji litery A na siatkówce oka ulega pobudzeniu układ receptorów (rys.
1-1). Gdybyśmy połączyli wszystkie te pobudzone receptory zjedna komórką detekcyj-
ten sposób można zbudować wzorzec dla rozpoznawania dowolnego obrazu. Takie
dopasowywanie do wzorca można przyjąć za najprostszy schemat rozpoznawania
obrazów. Zauważmy, że schemat ten ma jedną specyficzną właściwość: układ napływa-
jących sygnałów dopasowywany jest do wszystkich możliwych wzorców równocześnie,
odpada konieczność żmudnego kolejnego sprawdzania wszystkich istniejących wzorców
w poszukiwaniu najbardziej odpowiedniego. Pobudzeniu ulegająjednocześnie wszystkie
możliwe wzorce i ten z nich, który reaguje na dany układ silniej niż inne, to poszukiwany,
właściwy wzorzec.
Jednakże ten prosty schemat nie nadaje się zbytnio jako model rozpoznawania obra-
zów przez człowieka. Wystarczy spojrzeć na rysunki l-5a, l-5b, l-5c, aby zrozu-
mieć, co zajdzie, jeżeli litera będzie lekko pochylona albo rozmiary jej okażą się trochę
mniejsze (lub większe) od wzorcowych. Przedstawiony tu system rozpoznawania oka-
zuje się mało przydatny, jeżeli nie zawiera odpowiedniego wzorca dla danego obrazu.
Można jednak znaleźć różne sposoby udoskonalenia rozpatrywanego schematu
rozpoznawania przez porównywanie z wzorcem. Można np. zwiększyć ilość wzorców,
przewidziawszy wszystkie możliwe warianty wielkości oraz wszystkie możliwe nachyle-
nia liter (rys. 1-6).
Inny sposób podejścia wymaga wcześniejszego procesu przekształcania liter na jakiś
standardowy format zanim nastąpi proces porównywania z wzorcem.
Wiele programów dla maszyn liczących i urządzeń posługujących się techniką
porównywania z wzorcem w celu rozpoznania układów sygnałów przewiduje wcześniej-
sze przekształcenie tych sygnałów. W tym celu zanim rozpocznie się proces rozpozna-
wania litery obraca się ją tak, aby jej dłuższa oś znalazła się w położeniu pionowym.
RYSUNEK \-5b Następnie za pomocą skalowania rozmiary jej, zbstają sprowadzone do wcześniej
RYSUNEK 1-6
możliwych cyfr, pozwała na rozpoznanie danej cyfry i w ten sposób również całego kodu
bankowego. Zwróćcie uwagę na kształty cyfr (rys. 1-8).
Podczas opracowywania metod prezentacji cyfr cały wysiłek skierowano na to, aby
były one najmniej podobne do siebie; „klatki" dla cyfr wyraźnie zaznaczono, a to dlatego,
żeby układ, rozmiar, kształt każdej z cyfr był narzucony jednoznacznie, w przeciwnym
bowiem razie urządzenie odczytujące czeki myliłoby się. Porównywanie z wzorcem to
najprostsza, ale zarazem najbardziej zawodna metoda rozpoznawania.
Wydaje się mało prawdopodobne, aby rozpoznawanie obrazów przez człowieka
posługiwało się tym mechanizmem. Wielka różnorodność obrazów, z jakimi styka się
człowiek, stwarza olbrzymie trudności dla tego schematu. Można by sobie w zasadzie z
tymi trudnościami poradzić, ale wówczas każdy nowy przypadek należałoby rozpatry-
wać oddzielnie, co uczyniłoby system nadzwyczaj złożonym i mało elastycznym. W
dodatku schemat porównywania z wzorcem nie przewiduje rozpoznawania nowych
wariantów układów, dla których nie ma wzorców. A człowiek potrafi to robić. Wynika z
tego jasno, że zdolność człowieka do rozpoznawania obrazów oparta jest na jakimś
innym, bardziej pewnym i elastycznym systemie niż porównywanie z wzorcem.
ROZPOZNAWANIE OBRAZÓW
Nieprzydatna okazała się analiza za pomocą porównywania z wzorcem. Nie ma potrzeby
przeprowadzania dodatkowych eksperymentów, aby się o tym przekonać, wystarczy
RYSUNEK 1-7 prosta logika. Jakie są zatem alternatywy? Należy najpier>v prześledzić zjawiska
spostrzegania.
ustalonych wielkości. I dopiero wówczas tak przekształcony sygnał jest porównywany ze Otaczające nas przedmioty nie zawsze wydają się nam takimi, jakimi są w rzeczywis-
standardowym zbiorem wzorców (rys. 1-7). tości. Nie zawsze widzimy i słyszymy to, co w istocie zachodzi. System spostrzegania
popełnia często omyłki. Czasem błędy te polegają na złudzeniach, kiedy indziej powstają
Najprostszy przykład praktycznego wykorzystania systemu porównywania z wzorcem
w efekcie długotrwałej stymulacji, po której system spostrzegania musi przyjść do siebie,
(który zresztą dość wyraźnie pokazuje pewne słabości tego systemu)-to sortowanie
lub są wynikiem braku czasu na interpretację przedstawionego mu obrazu. Wszystkie te
czeków bankowych. Na dole każdego czeku numer seryjny i numer konta wydrukowane
zjawiska są ważne dla nas, ponieważ często mechanizmy tego czy innego systemu
są specjalnymi czcionkami (rys. 1-8), które mogą być odczytane zarówno przez
najlepiej daje się odsłonić w wyniku analizy jego błędów i zaburzeń. Trudno zdecydować,
człowieka, jak i przez bankowy komputer. Maszyna „czyta" cyfry prześwietlając kopertę,
od czego zacząć poszukiwania, jeżeli wszystko przebiega sprawnie. Ale w momencie,
to znaczy odbiera ona rozkład światła w wyznaczonym polu. System elektroniczny,
kiedy odkrywamy błędy, ich analiza może być bardzo pomocna. Z tego też względu
zawierający wzorcowe rozkłady odbicia światła, odpowiadające każdej z dziesięciu
zaczniemy od prześledzenia kilku zjawisk z dziedziny spostrzegania w celu poznania
podstawowych zasad, jakie udało się z nich wyprowadzić.
Zaczniemy przede wszystkim od zbadania, jak są interpretowane informacje senso-
SOUTHERN CALIFORNIA
FIRST NATIONAL BANK ryczne. Proces interpretacji możemy uczynić w pełni świadomym, jeżeli zastosujemy
LAJOLLASHORES OFFICE
2256Avenida De La Playa.Ls Jolla.Calitornia 92037
specjalne tricki: po pierwsze, usuwając pewne elementy obrazu czynimy jego interpre-
tację trudną (jeśli nie niemożliwą). Po drugie, stworzymy możliwość konkurencyjnej
organizacji obrazu przez dostarczenie kilku sprzecznych interpretacji tego samego
obrazu. Po trzecie, pokażemy obrazy pozbawione znaczenia, aby zobaczyć, jaki wpływ
RYSUNEK 1-8
na proces interpretacji wywiera uprzednie doświadczenie.
Organizowanie niepełnych obrazów Obrazy konkurencyjne
Zazwyczaj interpretacja przekazów sensorycznych przebiega tak szybko i automatycz- Obraz może okazać się dwuznaczny wskutek braku istotnej informacji lub też nadmiaru
nie, że rzadko zdajemy sobie sprawę, jakie to skomplikowane zadanie. W celu ujawnienia nieistotnych danych. Może on też być dwuznaczny, ponieważ istnieje wiele sensownych
uwikłanych tu mechanizmów, musimy zwolnić przebieg tego procesu. Jeden sposób sposobów jego interpretowania. W takich warunkach trudno jest interpretować obraz na
takiego zwolnienia polega na ograniczeniu dostępnej informacji wzrokowej.
Obserwując rysunek 1-9, możemy też prześledzić procesy organizowania obrazu,
zachodzące podczas interpretowania obrazu wzrokowego. Kiedy dodamy informację, że
można na nim zobaczyć psa - dalmatyńczyka (z głową skierowaną na lewo), to wystarczy
raz zobaczyć psa i już trudno go nie dostrzec. Tak więc wiedza na temat tego, co
przedstawia obraz, przyspiesza cały proces interpretacji: kiedy wiemy, czego szukamy,
łatwiej jest to odnaleźć.
RYSUNEK 1-10. Sahador Dali „Targ niewolników wraz ze znikającym popiersiem Waltera. Kolekcja: Mr i
Mrs Reynolds Morse. Za zgodą fotografa Muzeum Sabadora Dali, Cleveland. Ohio.
dwa różne sposoby równocześnie. Ilustruje to praca artysty Salvadora Dali (rys. 1-10).
Tytuł obrazu: „Targ niewolników wraz ze znikającym popiersiem Waltera"dostarcza
wskazówek dla alternatywnych interpretacji przedstawionej sceny. W samym centrum
obrazu stoją dwie małe zakonnice dotykając się ramionami. Ale przy innej organizacji
percepcyjnej obrazu twarze mniszek -zamieniają się w oczy Woltera, ich połączone
ramionami sylwetki w jego nos, a białe części ich ubioru w talii - w jego podbródek. W
tym wypadku jeden sposób organizowania informacji prowadzi do spostrzegania małych
RYSUNEK 1-9. R. C. James (fotograf). Za zgodą autora.
figurek ludzkich, a drugi do spostrzegania powiększonego popiersia. Do pewnego stopnia
Być może trzeba będzie dziesięć razy przesłuchać ten sam kawałek, zanim określony układ pojawi
te dwa sposoby organizowania informacji wzrokowej wzajemnie się wykluczają: trudno się wyraźnie i jasno. Tu, podobnie jak przy spostrzeganiu wzrokowym, jeżeli wiemy czego szukać,
spostrzegać oba obrazy jednocześnie. łatwiej to znajdujemy; lecz kiedy słuchacz odkryje określony sposób organizacji percepcyjnej dzieła
muzycznego, trudno mu będzie potem go uniknąć.
Tendencja do wybiórczego wyodrębniania i organizowania danych dostarczanych przez system Obrazy pozbawione znaczenia
sensoryczny to jedna z podstawowych cech wszystkich doznań spostrzeżeniowych. Kiedy jedna z
wielu rozmów prowadzonych obok nas zostaje wyodrębniona, rozmowa ta staje się figurą, a Czy nasza zdolność organizowania i wyodrębniania określonych komponentów obrazu
wszystkie pozostałe dźwięki stają się tłem. Efekt ten występuje szczególnie wyraźnie na dużym i wzrokowego jest w pełni niezależna od umiejętności tworzenia znanych spostrzeżeń?
gwarnym przyjęciu, gdzie możliwe jest przerzucanie uwagi z jednej rozmowy na inną. Za każdym Wcale nie. Interpretując przekaz wzrokowy, wyodrębniamy jako jednostki takie
razem, kiedy w świadomości pojawia się wyraźnie nowa rozmowa, wszystkie pozostałe schodzą na ugrupowania, które mają wyróżniające się cechy. Wiązki elementów o podobnym
dalszy plan. kształcie albo też przerwy w powtarzającym się układzie jawią się nam jako figury.
Organizowanie naszych spostrzeżeń w figurę i tło jest znane w muzyce. Kompozytorzy często Klasyczna maksyma kompozycji ciekawej struktury graficznej wymaga wprowadzenia
podają dwa różne tematy równocześnie, wiedząc, że słuchacz wybierze jeden jako główny. Niektóre punktu ogniskowania uwagi poprzez zaburzenie powtarzającego się układu. Wielu
kompozycje napisane są tak, iż w dźwięku jednego instrumentu grającego solo można równocześ- malarzy współczesnych-to mistrzowie w odkrywaniu różnorodnych kompozycji, które
nie usłyszeć dwa różne tematy. W takim wypadku grający przechodzi na przemian od tonów
wysokich do niskich, a słuchacz, przysłuchując się wysokim tonom, spostrzega jedną melodię, a
przysłuchując się niskim tonom-inną; kolejne następowanie po sobie tonów wysokich i niskich
może być odebrane jako dwa oddzielne ciągi dźwięków -dwa różne tematy muzyczne.
RYSUNEK 1-11
Przykładem podobnej kompozycji jest fragment solówki dla fletu, przedstawiony na rysunku
1-11. Zauważcie, że w tym wypadku kompozytor (Telemann) dokładnie oddziela dwa tematy,
zmuszając wykonawcę przez cały czas do przechodzenia od jednego do drugiego. Słuchacz może
zgodnie z własnym wyborem śledzić jeden temat lub drugi. Ten temat, który przyciąga jego uwagę,
staje się „figurą", a wszystkie pozostałe dźwięki spostrzegane są jako tło czy akompaniament.
Bogactwo odbioru muzyki w dużej mierze uzależnione jest od organizacji percepcyjnej.
Słuchając orkiestry, wybieramy sobie temat i śledzimy go. Słyszymy kontrabas i przez chwilę tylko
go słyszymy, a potem przełączamy się na inny instrument. Uczymy się śledzić układ melodii,
przenosząc uwagę z jednego instrumentu na drugi. Słuchając jakiegoś utworu ponownie,
odkrywamy w nim nowe tematy, i tak zdarza się wiele razy. Temat wyodrębniony w danej chwili
staje się figurą, wszystko pozostałe tworzy tło. Spróbujcie wsłuchać się w muzykę trudniejszą Bacha
czy Strawińskiego lub nawet dobry jazz czy rock. Wypróbujcie różne sposoby wsłuchiwania się w RYSUNEK 1-12. Yictor Vasare/y, „Tlinko". 1956. Źródło: Vasarely V, s: 120, Editions du Griffan,
muzykę. Bogactwo i różnorodność możliwych organizacji percepcyjnych pojawi się stopniowo. Seuchdtel- Suis.se.
niestała, przyjmuje raz taką, raz inną formę. Ale jakaś struktura obrazu zawsze występuje
i to nawet wówczas, gdy artysta świadomie starał się uniknąć standardowej formy
organizacji obrazu. Strukturę tę wnosi sam widz. Wyjątkowo interesujący jest obraz
„Tremor "(rys. 1-14), a to dlatego, że jest on odbierany jako zbiór długich poziomych to
znów pionowych, prostokątnych rurek lub jako układ dużych przesuwających się
trójkątów, przy czym jeden z tych układów występuje zawsze. Obraz może być sensowny
lub bez sensu, znany lub obcy-proces spostrzegania wzrokowego zawsze nadaje mu
jakąś organizację.
' V T ł* T T • ™ ~ •
r?mTTf
••••••••
JW9X
mtfTf
RYSUNEK 1-13. Francois Morellet, „Screen Painting: 0°, 22"5, 45°, 67°5". Kolekcja: Muzeum Sztuki
Współczesnej, Paris. Za zgodą artysty.
można wykorzystać jako ciekawe przykłady zależności między figurą a tłem. Rysunki
1-12 i 1-13 przedstawiają próbki ich prac. Jak odbieracie te obrazy? Na co patrzycie? Z
jakiego powodu na niektórych obrazach tego typu organizacja pola bezustannie się WT&JOT*
zmienia? Obrazy te pozwalają nam wykryć bardzo istotne sprawy. Po pierwsze, zasady
organizacji percepcyjnej działają niezależnie od tego, czy przedmiot ma jakieś znaczenie i
czy jest on nam znany. Po drugie, trudno jest, a czasem wręcz niemożliwie, zapobiec V8W
organizacji informacji. Uważnie przyjrzyjcie się tym obrazom. Organizacja ich jest RYSUNEK 1-14. Brickn Rilev, „Tremor", 1962, 48x48 cali. Za zgodą Mr Darida M. Winlona.
Naginanie danych sensorycznych do przyjętej interpretacji
Inne ważne aspekty organizacji informacji wzrokowej można przedstawić na przykładzie
złudzeń. Istota wywołania złudzenia polega na tym, żeby wprowadzając na wejście
systemu wzrokowego wieloznaczną informację sensoryczną i poddając analizie błędy,
jakie system spostrzegania przy tym popełnia, odsłonić pewne ukryte właściwości tego
systemu. W ten sposób udaje się często poznać lepiej szczegóły operacji systemu RYSUNEK 1-15
spostrzegania niż byłoby to możliwe w normalnych warunkach. Spójrzmy na rysunek
1-15. Przedstawia on figurę, którą można spostrzegać jako przedmiot „leżący" (rys. 1-16)
albo „stojący" (rys. 1-17).
Przygotujcie kawałek twardego kartonu2, złóżcie i ustawcie tak, jak to przedstawia
rysunek 1-18. Następnie popatrzcie rtań jednym okiem, tak aby oko i linia kartonu
znalazły się na jednej płaszczyźnie, a oko znajdowało się nieco wyżej od linii zgięcia.
Punkt fiksacji wzroku nazwiemy punktem O. Początkowo przedmiot wygląda tak, jak to
widać na rysunku 1-16, jednak po dłuższym wpatrywaniu się weń karton nagle podnosi
się i wygląda tak, jak na rysunku 1-17. Aby uzyskać omawiany efekt, musimy zdobyć się
na chwilę koncentracji oraz cierpliwości. Złudzenie warte jest tego. Kiedy dostrzeżecie
przedmiot w pionie (rys. 1-17), lekko poruszcie głową w przód i w tył (pamiętając o tym,
RYSUNEK 1-16
że' używamy ciągle jednego oka). Zwróćcie uwagę na zmiany kształtu przedmiotu przy
ruchach głowy.
Istnieją dwa różne sposoby organizacji obrazu tej figury. Kiedy przedmiot spostrzegany
jest jako leżący, wszelkie informacje dotyczące głębi pasują do siebie. Kiedy przedmiot
spostrzegany jest jako stojący, rozmieszczenie jego konturów i cieni wydaje się nieco inne
niż powinno być (dzięki czemu przedmiot wydaje się lekko świecący). Kiedy obserwator
porusza głową, to wydaje mu się, że przedmiot sporządzony jest z jakiegoś elastycznego
materiału, ponieważ wygina się jakby był z gumy. A zachodzi to dzięki temu, że przy
obrotach głowy obraz najbliższego punktu zgięcia przemieszcza się na siatkówce oka
szybciej niż obraz bardziej oddalonego punktu. Układ stymulacji podobnego typu
pojawia się podczas obserwacji sceny, której poszczególne części znajdują się w różnej
głębi; zjawisko to nazywamy paralaksą ruchową. Kiedy przedmiot widoczny jest w jego RYSUNEK 1-17
prawidłowej orientacji przestrzennej, to wskazówki związane z paralaksą ruchową
zbiegają się z rzeczywistym ruchem przedmiotu. Ale jeżeli przedmiot spostrzegany jest
jako „stojący", wszystkie punkty zgięcia wydają się jednakowo oddalone; zgodność
orientacji pionowej ze wskazówkami paralaksy ruchowej możliwa jest tylko w takim
wypadku, gdy sam przedmiot wygina się i skręca. I chociaż dobrze wiemy, że przedmiot
obserwowany nie może się tak zachowywać, dane sensoryczne zmuszają nas do
spostrzegania go właśnie w ten sposób. Wszystkie dane sensoryczne służą do konstruo-
wania spójnej interpretacji świata widzialnego.
Zanim odłożycie ten kawałek kartonu, spróbujcie przeprowadzić jeszcze jedno
2
Złudzenia te najlepiej sprawdzić samemu, nie ograniczając się jedynie do przeczytania opisanego tu RYSUNEK 1-18
zjawiska.
doświadczenie. Ustawcie przedmiot w ten sposób, aby jedna jego strona była silnie maszyn liczących, próbował ustalić zasady, za pomocą których maszyna licząca mogłaby
oświetlona. Kiedy nastąpi iluzoryczna zmiana poiożenia przedmiotu z pozycji poziomej rozwiązywać podobne zadanie.
w pionową, zwróćcie szczególną uwagę na zmianę pozornej jasności tej strony Guzman przeanalizował szereg zadań tego typu i wywnioskował, że najważniejszych
przedmiotu, która znajduje się w cieniu. Czy możecie wyjaśnić te różnice jasności? informacji dotyczących zasłaniania jednych brył przez drugie dostarcza analiza przecięć,
to znaczy tych miejsc, w których przecinają się kontury (rys. 1-20). Jeżeli przecięcie ma
na przykład kształt litery L, to powierzchnie lewa a i prawa b, według wszelkiego
prawdopodobieństwa, należą do różnych ciał. Przy przecięciach w kształcie widełek
ZNACZENIE REGUŁ wszystkie trzy powierzchnie: d, e, f mogą należeć do tego samego ciała. Strzałka
zazwyczaj wyznacza przynależność trzech powierzchni do dwu różnych ciał: powierz-
Przytoczone w tekście przykłady ilustrują ogólną tezę teoretyczną, mówiącą o koniecz- chni /iii do jednego, a powierzchnią do drugiego.
ności interpretowania danych sensorycznych. Jakie reguły rządzą procesem interpre-
tacji?
Spójrzcie na lysunek 1-19. Spostrzegamy go od razu jako zbiór trójwymiarowych ciał,
częściowo zasłaniających się wzajemnie. Pytanie dotyczy tego, z jakiej informacji
korzystamy, aby zadecydować, jak poszczególne powierzchnie brył współgrają w
tworzeniu figur percepcyjnych? Skąd wiadomo, że powierzchnie 20 i 18 albo też
(trudniejszy przykład) powierzchnie 3 i 29 należą do jednej bryły? Aby rozwiązać to
L - Wierzchołek, w którym Widełki - Trzy przecinające się linie
zadanie, należy rozpatrzyć poszczególne linie i kąty, wyodrębnione z całego obrazu. dwie linie się spotykają tworzą kąty mniejsze od 180°
Okazuje się jednak, że obraz można rozczłonkować za pomocą różnorodnych metod.
Przykład ten zapożyczyliśmy z pracy Guzmana (1969). Autor ten, będąc specjalistą od
W Widełki
Spostrzeganie przestrzeni
2 1 J
S ; ; ; ^y^e(c, ..Eksperyment barokoWy:FredMaddoX". Kolekcja:Ho,, Anthony Samuel Za
RYSUNEK 1-24. Źródło: Carraher i Thitrston (1968).
RYSUNEK 1-25
WIDZIANY OBRAZ
WIDZIANA SYTUACJA
Z boku
Z góry
RYSUNEK 1-32. Źródło: M. C. Escher „Cube with Magie Rlbhons". Kolekcja: Hags
RYSUNEK 1-30. Źródło: Penrose i Penrose (1958).
Gemeentemuseum - The Hague.
Odległość nie jest jednak znana, ponieważ w przedstawionym przypadku ten sam
gradient odstępów może być obserwowany z dowolnej odległości (pod warunkiem, że
obserwator nie zna rzeczywistych odstępów między poziomymi liniami). Należy jednak
pamiętać, że jeśli (tak jak w pokazanym przypadku) położenie brzegów płaszczyzny jest
znane, sytuacja podlega dalszym ograniczeniom.
Na rysunku 1-25 płaska powierzchnia jest nachylona, wywołuje to nie tylko
zgęszczenie linii w dalszych partiach obrazu na siatkówce (w rzeczywistości linie te
rozmieszczone są równomiernie), ale także zmniejszenie długości linii w rzucie. To
dobrze znane nam zjawisko, jakim jest gradient odległości, stanowi częste źródło licznych
złudzeń wzrokowych.
Pierwszy rodzaj takiego złudzenia przedstawia rysunek 1-24, ta część przedmiotu,
która wydaje się znacznie bardziej oddalona, równocześnie robi wrażenie większej,
pomimo że (a w istocie właśnie dlatego) wszystkie pionowe linie na rysunku mają
jednakową długość. Rysunek ten dostarcza obserwatorowi sprzecznych informacji,
nic więc dziwnego, że jego interpretacja też jest sprzeczna (patrz również rys. 1-37
s. 57).
Nie trzeba wiele, aby pojawiła się informacja o głębi. Do tego celu nadają się np.
różnorodne rodzaje gradientów płaszczyzny (rys. 1 -26). Jeżeli przedmiot prostokątny jest
oglądany na wprost, to obserwator widzi, że tworzące go linie przecinają się pod kątem
prostym. Jeżeli przedmiot ten jest nachylony lub obraca się w przestrzeni, w obrazie
siatkówkowym kąty są rozbieżne. Stopień rozbieżności kątów od kąta prostego zależny
jest od ukierunkowania przedmiotu w przestrzeni. Interpretując oddalenie się od kąta
prostego jako informację o głębi, uzyskujemy informację o odległości.
Tak więc na rysunku 1-27 łatwo możemy stwierdzić, że górna poprzeczka krzyża
przecina linię pionową pod kątem prostym; jeżeli jednak uzupełni się te informacje
dodatkową informacją o głębi, to te same przecięcia odbierane są zupełnie inaczej, jak na
rysunku 1-28.
Niemożliwe organizacje figur. Inny sposób pozwalający ujawnić nasze wysiłki umiejs-
cowienia przedmiotów w trzech wymiarach polega na zbudowaniu figur, których części
nie da się logicznie połączyć w jedną całość. Na rysunku 1-29 przedstawione są
fragmenty, które wyglądają jak kąty i boki jakiegoś trójwymiarowego przedmiotu.
Spróbujmy je połączyć (rys. 1-30). Co otrzymaliśmy? Okazuje się, że fragmenty te
niezupełnie pasują do siebie; w zasadzie nie ma nic nienormalnego w jakimkolwiek
połączeniu tych linii i kątów na rysunku, a jednak w tym przypadku interpretacja
oddzielnych części zaprzecza całości. Na rysunkach 1-31, 1-32 i 1-33 przedstawiamy
jeszcze kilka figur tego typu.
Znaczenie kontekstu
RYSUNEK 1-33. Josef Albers, „Structural Constellations", 1953-1958 Źródło- DesnitP
Straight Lines, s. 63, 79. Za zgodą artysty. P Niczego nie spostrzegamy w izolacji. Każda informacja musi być zintegrowana w jakąś
spójną interpretację całego obrazu wzrokowego. Trzy baryłeczki na rysunku 1-34
RYSUNEK 1-37. Dwie linie poziome na
rys. 1-37 mają tę samą długość. Źródło:
Luckiesh (1965).
RYSUNEK 1-34
RYSUNEK 1-35
ANALIZA CECH
Poprzednie partie tego rozdziału dotyczyły interpretacji cech sensorycznych i reguł
działających w toku spostrzegania. Ale, co możemy powiedzieć o samych cechach? Jaką
informację wyławia układ nerwowy z sygnałów docierających poprzez narządy zmysło-
we? I znowu przychodzi nam z pomocą obserwacja anomalii w spostrzeganiu. W badaniu
działania systemu sensorycznego można wykorzystać metody rejestracji i bezpośredniego
pomiaru aktywności włókien nerwowych, stosowane w fizjologii. Rezultaty tych badań
zostaną omówione w rozdziale 2, jak również w rozdziałach 4-7. Zanim zajmiemy się
jednak pracą układu nerwowego, pomocne będzie prześledzenie pewnych bardziej
ogólnych właściwości systemu wyodrębniania cech poprzez przyjrzenie się, jak wpływa
on na spostrzeganie.
Prześledźmy uważnie rysunek 1-40 i 1-41. Patrząc na rysunek 1-40 (krata Heringa),
widzimy małe szare plamki na skrzyżowaniach wszystkich białych pasów, z wyjątkiem
tego jednego, na którym spoczywa nasz wzrok w danym momencie. Kiedy patrzymy na
rysunek 1-41, to wydaje się nam, że kwadraty wewnętrzne mają różne odcienie szarości,
chociaż w istocie są takie same. Te dwa rysunki ilustrują jedno z praw analizy
sensorycznej: wzajemnego oddziaływania na siebie komórek nerwowych. Tak więc praca
receptorów, na które pada część obrazu, okazuje się być zależna od sąsiadujących z nimi
receptorów. Żaden z opisanych wyżej efektów nie miałby miejsca, gdyby receptory
działały niezależnie od siebie, a każdy posyłałby po prostu własny niezależny sygnał do
mózgu. W istocie jest jedno takie miejsce na siatkówce, gdzie receptory nie współdziałają
zbytnio ze sobą i nie zachodzi w nim efekt pojawiania się szarych plamek na
skrzyżowaniach-jest to mały obszar siatkówki dokładnie odpowiadający punktowi
RYSUNEK 1-39. Renę Magritte, „The ListeningRoom". Kolekcja William N. Copley. fiksacji. Nosi on nazwę plamki żółtej (fovea), (patrz też rozdziały 4 i 5). Podobny efekt
możemy zauważyć również na rysunku 1-42. Kiedy nań patrzymy, między kwadratami
RYSUNEK 1-42. Złudzenie to, polegające na poja-
wieniu się szarych ukośnych linii (których tu nie
ma), odkryte zostało przez Roberta Springera.
Pierwsza z nich uwzględnia stałe ruchy gałek ocznych. Jeśli zatrzymać ruchy oka,
oglądany przedmiot stopniowo zanika. Sposób, w jaki obraz przestaje być widoczny,
kiedy ruchy oka są zatrzymane, ujawnia pewne właściwości mechanizmu wyodręb-
niania cech.
Druga wykorzystuje obrazy następcze - ślady, jakie nakładają się na odbiór danego
RYSUNEK 1-40. Krata Heringa: Szare plamki pojawiają się na każdym skrzyżowaniu, z wyjątkiem tego
jednego, na którym spoczywa nasz wzrok w danym momencie. przedmiotu, jeśli uprzednio przez długi odcinek czasu obserwowany był inny
przedmiot.
Zatrzymywanie obrazu
Obraz, który odbiera oko, znajduje się w ciągłym ruchu, i to nie tylko z powodu ruchów
otoczenia, ale i w efekcie ciągłego tremom samego oka-drobnych drgań, które
nazywamy nystagmusem fizjologicznym. Można wyróżnić kilka typów mimowolnych i
subiektywnie niedostrzegalnych ruchów oczu: Bardzo szybkie i drobne ruchy, kiedy oko
RYSUNEK 1-41. Kontrast równoczesny, wszystkie małe kwadraty mają ten sam odcień
szarości. Źródło: Cornsweet (1970). porusza się około 20 sekund kątowych z szybkością 30-70 razy na sekundę. (Przypom-
nijmy, że minuta kątowa składa się z 60 sekund, a w stopniu kątowym mieści się 60
minut; 20 sekund kątowych stanowi 1 stopnia). Drugi rodzaj to ruch powolny
dostrzegamy szare ukośne linie. W istocie żadnych ukośnych linii na rysunku nie ma.
180
Dodatkowy obraz jest efektem współdziałania komórek nerwowych siatkówki.
oscylujący. I trzeci - szybkie skoki o amplitudzie około 5 minut kątowych, które często
Wszystkie te proste przykłady pozwalają nam zaobserwować, jak silny wpływ ma korygują ruch powolny. Spróbujmy zobaczyć ten efekt wynikający z ruchów oczu,
mechanizm wyodrębnienia cech na nasze spostrzeganie, ale nie wnoszą nic nowego do przypatrując się rysunkowi 1-43.
zrozumienia działania tego mechanizmu. Nieco więcej możemy dowiedzieć się o Jeżeli wpatrujemy się w czarny punkt fiksacji (kropka w środku rysunku) bez
mechanizmach wyodrębniania cech korzystając z dwu procedur psychologicznych: odrywania wzroku, to po około 30 sekundach czarne i białe części obrazu zaczynają
RYSUNEK 1-43. Źródło: Yerheijen
(1961).
migotać. Wtedy przenieśmy wzrok na biały punkt. Powinniśmy dostrzec zbiór białych
kwadratów na czarnym tle (tzn. obraz następczy - przyp. tłum.) nałożony na właściwy
rysunek. Obraz następczy kraty będzie przez cały czas przemieszczał się na rysunku bez RYSUNEK 1-45. Źródło: Pritchard (1961).
względu na wysiłki „utrzymania" go na miejscu. To właśnie jest efekt nystagmusa
fizjologicznego.
Szczególnie interesujący jest nie tyle fakt ciągłego ruchu gałek ocznych, ile zjawisko rysunku 1-44. Do szkła kontaktowego w oku przymocowano małe lusterko, na które z
znikania obrazu w rezultacie zatrzymania ruchów oka. Zjawisko to dostarcza nam projektora rzutowano obrazy, jakie osoba badana miała oglądać. Tak odbity obraz pada
ważnych informacji o pracy systemu receptorycznego, analizującego informacje senso- na powierzchnię receptoryczną. Za pomocą tego urządzenia uzyskujemy to, że kiedy oko
ryczne. porusza się w prawo, to wraz z nim przesuwa się lusterko, a tym samym i rzutowany
Istnieje szereg technik stabilizacji obrazu na siatkówce, to znaczy zatrzymania jego obraz. Przy starannej kalibracji można doprowadzić do sytuacji, w której przestrzeń
ruchu na siatkówce. (Riggs, Ratliff, Cornswett, 1952). Jeden z nich przedstawiony jest na poruszania się obrazu będzie ściśle odpowiadała kątowi widzenia oka; wtedy żadne ruchy
oczu nie doprowadzą do zmiany położenia obrazu na siatkówce.
Obserwując za pomocą tego urządzenia jakąkolwiek scenę, widziany obraz już po kilku
sekundach zaczyna stopniowo znikać, tak że w efekcie pozostaje puste jednorodne pole w
miejscu, gdzie uprzednio był obraz. Znikanie obrazu przebiega w sposób dość szczególny.
Obraz „nie roztapia się". Nikną kolejno jego sensowne fragmenty. Znikająjedne części,
inne pozostają nietknięte. Obraz utrzymuje się tym dłużej, im bardziej sensowna jest jego
struktura. Ta część obrazu, na którą świadomie zwraca uwagę obserwator, trwa najdłużej
(rys. 1-45).
Możemy sami zaobserwować znikanie obrazu dzięki reprodukcji obrazu angielskiego
artysty Petera Sedgleya Lustrzana suita nr 9" (rys. 1-46 -wkładka kolorowa). Zwróćcie
uwagę przede wszystkim na pewne cechy specyficzne rysunku. Obrzeża koncentrycznych
kół namalowane są tak, jakby się rozpływały. Nie jest to przypadek. Właśnie dzięki temu
RYSUNEK 1-44. Źródło: Riggs, Ratliff: Cornsweet i Cornsweet (1953) można uzyskać określony efekt. Skierujmy wzrok na środek obrazu (z bliskiej odległości)
i nie odrywając go nie poruszajmy też oczami. Nie spieszmy się zbytnio, a po chwili jako następuje tak płynnie, że ruch rozpływającego się brzegu nie może wywołać na tyle silnej
pierwszy zniknie krąg centralny, a następnie zaczną znikać części innych kręgów, i to nie stymulacji, aby była zauważalna przez receptory.
powoli, ale od razu w większych częściach. W końcu kręgi całkiem znikną i pozostanie Należy zachować ostrożność przy wyciąganiu wniosków o mechanizmach nerwowych
jednolita żółta płaszczyzna. Ale, jeśli choć odrobinę poruszymy oczami, kręgi znowu się na podstawie tego typu danych behawioralnych. Wszelkie alternatywne wyjaśnienia
pojawią. (Nie zniechęcajcie się, jeżeli upływa dłuższy czas, zanim kręgi zaczną znikać. trzeba też starannie rozpatrzeć. Znikanie i pojawianie się na nowo obrazów może być np.
Jest to sprawa praktyki: im częściej będziecie to powtarzać, tym szybciej pojawi się skutkiem technicznych trudności aparatu, takich jak przesuwanie się soczewek. Może
pożądany efekt. Początkowo dość trudno jest wywołać go, ale nie rezygnujcie. Doznanie
jest tego warte.)
Kręgi zniknęły, a miejsce ich zajęło żółte pole. Ilekroć układ nerwowy zaprzestaje
normalnie działaćjego braki nie są odczuwalne. W tym wypadku znika obraz kręgów, ale
pozostaje informacja o barwie: od tej chwili widzimy tylko ją.
Jak wyjaśnić te zjawiska? Najpopularniejsze wyjaśnienie dotyczy faktu, że percepcja
obrazu jest zależna od pracy bardzo złożonych detektorów cech - obwodów nerwowych
odkrywających linie, krawędzie, kąty, a nawet koła. Dopóki od receptorów nerwowych
siatkówki dociera wystarczająca ilość informacji, dopóty detektory te ciągle pracują i
widzimy cały obraz. Kiedy oko przestaje się poruszać, receptory wzrokowe przestają
reagować, to znaczy przestają przesyłać sygnały do centrum. W efekcie braku sygnałów
detektory te przestają funkcjonować i obraz wzrokowy znika w całości. Wyjaśniałoby to
względnie długi okres trwania odbioru skomplikowanych obrazów w porównaniu z
prostszymi; pozwala również Wyjaśnić nagłe znikanie całych fragmentów obrazu; w
końcu w tym tkwi przyczyna zniekształconego spostrzegania złożonych obrazów,
mającego miejsce w momencie, kiedy wygasający sygnał sensoryczny powoduje, że
mechanizmy spostrzegania błędnie interpretują tę informację sensoryczną, która jeszcze
pozostaje dostępna.
Należy odpowiedzieć na dwa pytaniar Po pierwsze, czy podobnie zachowują się inne
zmysły? Na przykład, czy po pewnym czasie przestajemy słyszeć jednostajny sygnał
dźwiękowy? Po drugie, dlaczego znikają kręgi Sedgleya, chociaż nie stosowaliśmy
specjalnej aparatury w celu stabilizacji obrazu na siatkówce? Łatwo możemy znaleźć
odpowiedź na pierwsze pytanie. Jednostajne sygnały dźwiękowe nie istnieją. Nawet te
dźwięki, które wydają się stałe ze względu na ich wysokość i głośność, są niczym innym
jak stałym układem drgań ciśnienia powietrza. Sygnały dźwiękowe charakteryzują się
towarzyszącym im ruchem, a system wzrokowy wymaga sztucznego wprowadzenia
ruchu. Inne systemy (zmysły smaku i dotyku) mają zdolność do adaptacji. Na przykład,
pasek do zegarka przestajemy odczuwać po jakimś czasie, a ponownie przypomina nam
on o swoim istnieniu w momencie, gdy poruszymy zegarkiem. Wrażenie smakowe lub
zapachowe również znika po pewnym czasie, jeśli pobudzenie nie ulega zmianie. Jak
widać, wszystkie systemy sensoryczne są zdolne do długotrwałego odbierania sygnałów RYSUNEK 1-47. U góry: Wyjaśnienie, dlaczego znika tylko krąg zamglony, a nie krąg wyraźny. Mimowolne
ruchy gałek ocznych (nystagnnis fizjologiczny) prowadzą do znacznej zmiany intensywności obrazu na
tylko w takich warunkach, kiedy sygnały te są zmienne. Zatrzymajmy obraz-to siatkówce (a), kiedy fiksacja oka jest na wyraźnym kręgu, ale te same ruchy oczu powodują jedynie nieznaczne
przestaniemy go spostrzegać. zmiany w intensywności zamglonego kręgu (b).
Czy wyjaśnia to znikanie kręgów na obrazie Petera Sedgleya (rysunek 1-46 na wkładce kolorowej)?
A jak wygląda odpowiedź na drugie pytanie? Kręgi znikały dlatego, że miały Na dole: Przedstawiono wpływ nagłych zmian intensywności. Jeżeli będziecie nieruchomo wpatrywać się w
rozpływające się brzegi. Kiedy spoglądacie na rysunek, wasze oczy mimowolnie czarny punkt na rysunku b (lepiej zamknąć jedno oko), to zamglony krąg szybko zniknie. Pojawi się natomiast
poruszają się, ale te ruchy o nieznacznej amplitudzie prowadzą jedynie do wibracji ponownie z chwilą, kiedy mrugniemy okiem lub też przeniesiemy wzrok na punkt X. Wyraźnie zarysowany
krąg (a) oczywiście nie znika.
obrazu na receptorach siatkówki (rys. 1-47). Przejście od jednego koloru do drugiego Rysunki te pochodzą z pracy Cornsweeta (1969),
obraz nie został idealnie zatrzymany. Może tylko dlatego sądzimy, że znikają sensowne JAK UZYSKAĆ EFEKTY NASTĘPCZE RUCHU?
składniki obrazu, ponieważ są to jedyne zmiany w percepcji, jakie potrafimy bez trudu
Niezwykle efektywnym źródłem ruchu jest wirownica obracająca się z prędkością 3^1 obrotów na
opisać. sekundę. Na wirownicy należy narysować linie, które wyraźnie kontrastują z tłem krążka, ułatwi to
Problemów tych nie należy oczywiście traktować jako podstaw do odrzucenia obserwację ruchu. Najwyraźniejszy efekt ruchu można uzyskać rysując na krążku spiralę, a
opisywanego zjawiska, ale jedynie jako impuls do dalszych badań. Eksperymenty nad następnie obserwując obracający się krążek odnosimy wrażenie, że spirala ta zwija się lub rozwija,
zatrzymywaniem obrazu stanowią zapewne użyteczny pomost między naszym doświad- zależnie od kierunku obrotów.
czeniem percepcyjnym a mechanizmami nerwowymi leżącymi u podłoża systemu Aby ułatwić wam obserwację efektu następczego ruchu, zaopatrzyliśmy was w odpowiednią
wzrokowego człowieka. spiralę (rys. 1-48), którą po przerysowaniu na karton należy umieścić na talerzu gramofonu. Spirala
Efekty następcze
Drugim ważnym źródłem dostarczającym informacji o procesie spostrzegania jest
analiza następstw silnej stymulacji. Obserwatorowi, który początkowo patrzy na
jaskrawo oświetloną kolorową płaszczyznę, a następnie przenosi wzrok na powierzchnię
gładką i białą, ta wydaje się nie biała, lecz kolorowa-w kolorze dopełniającym do
uprzednio oglądanego. Tak więc, jeżeli obserwujemy powierzchnię o barwie czerwonej,
to oglądana następnie biała powierzchnia wyda się nam zielona. Jeżeli pierwotne
oświetlenie było niebieskie, to obraz następczy będzie żółty, a jeżeli początkowo
obserwowaliśmy czarną powierzchnię, to obraz następczy będzie biały.
Analogiczne efekty charakteryzują również system mięśniowy. Stańcie w otwartych
drzwiach, a następnie silnie „odpychajcie" rękoma framugę nad głową, tak jakbyście
chcieli powiększyć przejście, kiedy odejdziecie na bok i rozluźnicie mięśnie rąk,
odniesiecie wrażenie, jakby ręce same podnosiły się do góry. I w tym przypadku efekt
następczy silnej stymulacji mówi nam co nieco o wewnętrznym funkcjonowaniu
systemu.
Efekty następcze ruchu. Szczególnie wyraziście prezentują się efekty następcze ruchu.
Poobserwujcie poruszający się przedmiot. Klasycznym przykładem jest efekt wodospa-
du, ale możemy też znaleźć i inne przedmioty. Podstawowy warunek-obserwator bez
przerwy patrzy w jeden punkt, utrzymując w absolutnym bezruchu wzrok przez kilka
minut, w czasie których trwa ruch. Jeżeli potem przeniesie wzrok na przedmiot o
wyraźnej fakturze (na przykład na ścianę albo jeszcze lepiej na tkaninę o delikatnej
fakturze, np. zasłonę lub prześcieradło), to odniesie wrażenie pozornego ruchu, który
będzie się odbywał w kierunku odwrotnym w stosunku do obserwowanego wcześniej.
Jeżeli przedmiot poruszał się z góry na dół, to obraz następczy przemieszcza się z dołu do
góry; jeżeli obserwujemy rozwijającą się spiralę, to w obrazie następczym będzie się
zwijała. Przyglądając się uważnie powierzchni z określoną fakturą, zauważymy, że w
istocie nie ma żadnego ruchu: obraz wzrokowy jest nieruchomy. Odbieramy wrażenie
ruchu pozornego przy braku poruszającego się obrazu.
RYSUNEK 1-48. Jeśli spiralę tę (lub jej odbitkę) umieścimy na wirującym talerzu gramofonu, a wzrok
zatrzymamy na jej środku przez 30 sek, to wystąpi efekt następczy ruchu. Źródło: Gregory (1970).
ta została przystosowana do szybkości 33 -^ obrotów na minutę. Jeżeli nie dysponujecie wane tu mechanizmy nerwowe ulegają procesowi adaptacji lub zmęczeniu, co w
gramofonem, można po prostu umieścić w centrum spirali ołówek i wprawiać ją w ruch obrotowy. konsekwencji prowadzi do obniżenia ich wrażliwości na sygnały płynące z zewnątrz.
Rozpatrzmy na przykład efekt następczy ruchu. Załóżmy, że istnieją w układzie
Starajcie się jednak obracać ją dosyć wolno, w przybliżeniu z prędkością około 33 -y obrotów na nerwowym specyficzne detektory ruchu, w dodatku detektory ruchu odbywającego się w
minutę.
jednym kierunku występują w parze z detektorami ruchu w kierunku przeciwnym.
Następnie wpatrujcie się w środek wirującej spirali nie odrywając wzroku co najmniej przez 30
Przyjmijmy dalej, że oba typy detektorów są antagonistyczne, to znaczy aktywność
sekund, a potem przenieście wzrok na dowolne przedmioty znajdujące się w pokoju lub na
czyjąkolwiek twarz. jednych hamuje równocześnie aktywność drugich. Musimy jeszcze przyjąć, że detektory
Jak już wspominaliśmy, główne efekty następcze ruchu powstają w wyniku długotrwałej ruchu są tak ze sobą połączone, iż tworzą nową jednostkę-detektor wyższego rzędu.
obserwacji wodospadu. Jeśli nie możecie znaleźć wodospadu i nie chcecie lub nie potraficie Jednostka ta reaguje wzmocnieniem reakcji neuronów w wypadku ruchu w jednym
skonstruować wirownicy, to istnieje jeszcze jedna alternatywna metoda znalezienia ruchu. Taką kierunku i osłabieniem ich reakcji, kiedy ruch pojawia się w kierunku przeciwnym.
metodą jest użycie telewizora; po ustawieniu obrazu na maksymalną jasność i maksymalny Kiedy ruch nie występuje, oba typy detektorów znajdują się w równowadze i wówczas na
kontrast należy ostrożnie manipulować pokrętłami synchronizacji poziomej, tak aby obraz wyjściu tej nowej jednostki detektora występuje pewien stały niski poziom wyłado-
przesuwał się przez ekran w sposób ciągły w górę lub w dół. Niestety obraz, zwłaszcza w dobrym wań-potencjał tła, który wskazuje brak ruchu.
telewizorze, będzie drgał, co przeszkadza w uzyskaniu efektu. Należy w takiej sytuacji wpatrywać Teraz musimy przyjąć nowe założenie, że przy długotrwałej jednostajnej stymulacji
się weń dłużej (róbcie to przy wyłączonym dźwięku). detektory zasilające ten obwód wyższego rzędu ulegają zmęczeniu. Z tego względu w
Wreszcie można symulować wodospad odkręcając maksymalny strumień wody w wannie lub następstwie nadmiernej stymulacji (i zmęczenia), kiedy obserwujemy ten sam przedmiot,
prysznicach i wpatrując się weń przez co najmniej jedną minutę. Metody tej specjalnie nie
zmęczone detektory nie mogą przyczynić się w wystarczającym stopniu do zrównowa-
polecamy, ale daje ona pożądany efekt.
żenia aktywności przeciwstawnych im detektorów i cały obwód sygnalizuje ruch
przeciwny do tego, który był charakterystyczny dla stymulacji początkowej.
Efekty następcze barwy. Zapoznajcie się z rysunkiem 1 -49 (wkładka kolorowa). W analogiczny sposób można wyjaśnić również efekty następcze barwy. Również i tu
Wpatrujcie się uporczywie w czarny punkt z lewej strony, tam, gdzie znajdują się zielone komórki nerwowe połączone są parami, w każdej parze komórki reagują na dwa różne
serduszka. Starajcie się nie poruszać głową i nie odrywać oczu tak długo aż cata figura rodzaje bodźców; reakcja na wyjściu takiej pary będzie stanowiła różnicę reakcji obu
zacznie migotać. Wówczas przenieście wzrok na drugi czarny punkt, ten z prawej strony, komórek. Jeżeli receptor czerwieni znajduje się w jednej parze z receptorem zieleni, to
na białym tle. Powinniście zobaczyć szereg czerwonych serduszek (obraz następczy oba reagują identycznie na obecność światła białego i na wyjściu połączonych komórek
łatwiej pojawi się, jeżeli mrugniecie kilkakrotnie powiekami). Obraz następczy, który brak będzie sygnałów. Ale komórka „czerwona" będzie reagowała na czerwone światło i
występuje w wyniku intensywnego wpatrywania się w daną barwę, polega na pojawieniu na wyjściu pary pojawi się reakcja pozytywna, a komórka „zielona" będzie reagowała na
się barwy dopełniającej w stosunku do poprzednio działającej lub-jeśli wolicie-barwy światło zielone i na wyjściu pary pojawi się reakcja negatywna. Oba komponenty systemu
przeciwstawnej. Można dostrzec efekt następczy oddziaływania barwy wykorzystując reagują identycznie na białe światło i na wyjściu połączonych komórek znajduje się
dowolną barwną powierzchnię, w tym również te, które znajdują się na wkładkach jedynie potencjał tła. Przypuśćmy teraz, że oko obserwuje przez pewien czas czerwoną
barwnych. powierzchnię. Stopniowo receptory czerwieni ulegają zmęczeniu i tracą swą zdolność do
reagowania. Jeżeli po tym włączymy białe światło, to receptory zieleni będą reagowały
normalnie, ale normalna reakcja zmęczonych receptorów czerwieni jest zahamowana;
Wyjaśnienie efektów następczych tym sposobem „zielone" reakcje przeważą nad „czerwonymi" i w efekcie białe światło
będzie odbierane jako zielone.
Zwróćcie uwagę na dwa aspekty dotyczące efektu następczego. Po pierwsze, efekt Efekty następcze wskazują, że w pewnym momencie jedno z ogniw w łańcuchu
następczy zawsze jest w swej istocie przeciwstawny lub dopełniający w stosunku do procesów prowadzących do spostrzegania ulega zmęczeniu w wyniku długotrwałej
oddziaływania początkowego, dotyczy to zarówno ruchu, jak i napięcia mięśniowego lub stymulacji, ale samo wystąpienie efektu nie daje informacji o tym, która część całego
barwy (kiedy zajmiemy się mechanizmami widzenia barw, zrozumiemy, dlaczego barwa systemu spostrzegania uległa zmęczeniu. Aby móc to wyjaśnić, potrzebne są dodatkowe
czerwona jest dopełniającą w stosunku do zielonej). Może to świadczyć o istnieniu dwu fakty. Podstawowy sposób uzyskania tych faktów polega na oddzieleniu pól widzenia obu
antagonistycznych systemów, których działanie jest wzajemnie przeciwstawne. Po oczu, tak aby można było sprawdzić możliwość transferu efektu następczego z jednego
drugie, dowolny efekt następczy pojawia się w wyniku długotrwałej stymulacji jednego z oka na drugie: jeżeli stymulacja jednego oka prowadzi do pojawienia się efektu
tych antagonistycznych systemów: długotrwałej ekspozycji jednej z barw dopełniających następczego w drugim oku, to zmęczenie obejmuje centralną część systemu, jeśli zaś
lub długotrwałego ruchu w jednym kierunku. Można zatem przypuszczać, że zaangażo- transfer nie wystąpi, dotyczy ono jedynie części obwodowej. Opisane wcześniej efekty
następcze barwy nie przenoszą się z jednego oka na drugie, można zatem traktować je
b)
jako wynik zmęczenia lub adaptacji mechanizmów obwodowych, związany prawdopo-
dobnie z wyczerpaniem się zapasów substancji chemicznej w receptorach barw
siatkówki.
Trudno natomiast określić dokładną lokalizację zmęczenia leżącego u podstaw
efektów następczych ruchu. Jedne badania wykazały, że możliwy jest transfer tego efektu
z jednego oka na drugie, co pozwalałoby na wysunięcie sugestii, że zmęczeniu ulegają
procesy ośrodkowe. Inne prace jednak tego nie potwierdzają.
Wniosek jest tu oczywisty: efekty następcze świadczą zarówno o występowaniu
specyficznych obwodów nerwowych w systemie analizy sensorycznej, jak i o istnieniu
specyficznych detektorów ruchu i barwy.
,, Widzenie skórne"
Jeżeli ktoś „nakreśli" palcem na waszych plecach lub dłoni jakąś dużą literę, bez trudu
uda się Warn ją rozpoznać. Czyżby skóra posiadała detektory cech pozwalające na
rozwiązanie tego zadania? W celu zinterpretowania tego typu wrażeń skórnych człowiek
musi być zdolny do odtworzenia drogi, jaką przebył palec na jego skórze, i zdecydować,
RYSUNEK 1-51. Źródło: White, Saunders, Scadden, Bachy-Rita i Collins (1970).
eksperymencie mogą na podstawie obrazów dotykowych rozpoznawać 25 przedmiotów
informacji z następstwa zjawisk wywołanego poruszającym się obrazem, aniżeli z reakcji
codziennego użytku. Co więcej, jeżeli przedmioty były rozmieszczone na stole i
na sygnał statyczny dochodzący z otoczenia. Trzeba tu dodać, że dotyczy to tylko tych
obserwowane nieco z góry, obserwatorzy potrafili opisać ich wzajemne położenie oraz
ruchów, które obserwator może sam regulować. Jeżeli ktoś inny porusza przedmiotem
względną głębię obrazu.
(lub kamerą telewizyjną), to wywołany w ten sposób ruch nie ułatwia spostrzegania.
Ta ostatnia zdolność do odbioru głębi obrazu na podstawie dwuwymiarowego obrazu
Dysponujemy analogicznymi danymi dotyczącymi ruchów oczu - aktywnych i pasyw-
dotykowego jest szczególnie interesująca. Główną wskazówkę pozwalającą na ukierun-
nych. Kiedy oko wykonuje naturalne ruchy, regulowane przez mięśnie oczne, otaczający
kowanie przedmiotów w przestrzeni stanowi niewątpliwie względna wysokość przed- nas świat wygląda normalnie. Przy pasywnych ruchach oczu, wywołanych przez lekkie
miotów znajdujących się w różnej odległości od obserwatora. Część obserwatorów naciskanie palcami, uzyskujemy wrażenie, że wszystko wokół porusza się. Ten fałszywy
dostrzegła również związek między odległością przedmiotu a jego odbieraną wielkością. efekt kompensuje się tylko w toku aktywnych ruchów oczu. Możliwe, że tak samo
Jeden z niewidomych, z zawodu psycholog, który wielokrotnie opowiadał studentom o wygląda sprawa ruchu dla wrażeń dotykowych.
zmianach wielkości przedmiotów wraz ze zmianą ich odległości, poinformował o tym,
Mamy za sobą pierwsze kroki w zakresie badania problemów dotyczących rozpozna-
jak po raz pierwszy odkrył związek między modyfikacją dotykowo odbieranej wielkości
wania obrazów. W dwu następnych rozdziałach rozpatrzymy niektóre z tych problemów
przedmiotu a jego odległością: efekt ten wykrył nagle, na zasadzie wglądu (typu reakcji
bardziej szczegółowo. Skoncentrujemy się zarówno na operacjach zachodzących w
„aha") w czasie przybliżania obserwowanego przedmiotu do obiektywu kamery
komórkach odpowiedzialnych za wstępne przetwarzanie sygnałów, jak i na ocenie
telewizyjnej. wybranych teorii rozpoznawania obrazów.
W zasadzie niewidomi od urodzenia wykonywali to zadanie nie gorzej niż obserwa-
Przekonamy się, że proces wyodrębniania cech odgrywa ważną rolę tak w badaniu
torzy mający normalny wzrok. Kiedy jednak niewidomemu obserwatorowi ekspono-
mechanizmów fizjologicznych, jak i w konstruktach teoretycznych. Ale, jak wskazują
wano przedmiot, którego kształty nie były mu znane z wcześniejszych doświadczeń
materiały zawarte w tym rozdziale, analiza cech nie może być uważana za wystarczającą
dotykowych, nie mógł go rozpoznać. Warto dodać, iż prawidłowe rozpoznanie ułatwiła
do wyjaśnienia wszystkich właściwości ludzkiego spostrzegania.
obserwatorowi sytuacja, kiedy sam posługiwał się telekamerą. Wiele przedmiotów,
których badani nie mogli nauczyć się rozpoznawać, kiedy kamera pozostawała nieru-
choma, łatwiej identyfikowano w sytuacji, kiedy obserwatorowi pozwolono swobodnie
poruszać plecami, tak że obraz dotykowy przesuwał się po plecach drażniąc różne,
receptory.
Badanie systemów zastępujących widzenie pozwala na postawienie zasadniczych
pytań dotyczących struktury analizy percepcyjnej. W omawianym przypadku skóra
odbiera układ kropek-gruba analogia obrazu wzrokowego, pobudzającego receptory
siatkówki. A jednak tą drogą rozpoznawane są skomplikowane obrazy. Nawet niektórych
złudzeń wzrokowych można doświadczyć w ten sposób, chociaż zazwyczaj uważa się, że
takie złudzenia pojawiają się na stosunkowo wysokim poziomie analizy percepcyjnej; w
tym celu niezbędne jest wykorzystanie odpowiednich bodźców dotykowych, tzn. badany
czuje, choć nie widzi, linie rysunku. Tak więc nawet ludzie niewidomi mogą doznawać
złudzeń „wzrokowych".
Czy to, co powiedzieliśmy do tej pory, upoważnia nas do stwierdzenia, że kanały
nerwowe przekazujące informację dotykową funkcjonują podobnie jak kanały przeka-
zujące dane wzrokowe? Czy zatem system analizujący informację dotykową posiada
detektory linii oraz detektory kątów? A jeżeli nie, to w jaki sposób analizowane są złożone
obrazy dotykowe? Być może złożone detektory nie są aż tak ważne i stanowią „przedmiot
luksusu" w systemie wzrokowym? Wszystkie te pytania są zapewne niezmiernie
intrygujące, ale nie potrafimy jeszcze odpowiedzieć na nie.
Należy szczególnie zaznaczyć istotną rolę aktywnego ruchu w rozpoznawaniu obrazów
dotykowych. Ruch odgrywa ważną rolę w przetwarzaniu informacji wzrokowej. Można
więc sądzić, że na ogół systemy spostrzegania są tak zaprogramowane, iż uzyskują więcej
2. Przetwarzanie informacji
przez układ nerwowy OKO ŻABY
Od czego należy zacząć badanie nad przetwarzaniem informacji w układzie nerwowym?
OKO ŻABY Jeden ze sposobów podejścia zaprezentowany został w klasycznej już dziś pracy
ANATOMIA DETEKTORÓW Lettvina, Maturany, McCullocha i Pittsa (1959), dotyczącej badań nad systemem
METODY FIZJOLOGICZNE wzrokowym żaby:
Neuron „Postanowiliśmy, że nasza praca powinna wyglądać następująco: Po pierwsze,
Rejestracja reakcji neuronów należało znaleźć sposób rejestracji impulsów nerwowych... z włókien nieuszkodzo-
nego nerwu wzrokowego. Po drugie, należało eksponować żabie możliwie zróżni-
TWORZENIE OBWODÓW NEURONOWYCH
cowany zestaw bodźców wzrokowych: nie tylko plamki świetlne, lecz również takie
OBWODY PODSTAWOWE przedmioty, które byłyby dla niej jadalne, takie, które mogłaby odebrać jako
Budowa bloków zagrażające, różnorodne figury geometryczne, nieruchome i poruszające się itp. W
Receptor efekcie chcieliśmy ustalić, jakie cechy wspólne z całego bogactwa bodźców są
Komórka nerwowa wyodrębniane przez określone włókna albo też grupy włókien znajdujące się w
nerwie wzrokowym. Po trzecie zaś, chcieliśmy spróbować znaleźć podłoże anato-
WYODRĘBNIANIE KONTURÓW
miczne grupowania percepcyjnego".
Wrażliwość a czułość sensoryczna
Hamowanie oboczne Co badacze ci spodziewali się znaleźć w oku żaby? Pozornie świat wzrokowy żaby nie
Obwody służące do wyodrębniania konturów wygląda na zbyt skomplikowany. Żaba wydaje się na ogół nie zwracać uwagi na wiele
Pola centralne i peryferyjne (center-surround fields) rzeczy, które ją otaczają, i wykazuje względnie słabą aktywność poznawczą. Właśnie z
Obwody włączeniowo-wyłączeniowe powodu braku aktywności poznawczej łatwo jest ją złapać - wystarczy zbliżyć się do niej
od tyłu. Wydaje się, że główny sygnał niebezpieczeństwa, jaki dociera do żaby, stanowią
REAKCJE W CZASIE
poruszające się cienie, które to uprzedzają ją o zbliżającym się napastniku. Właściwie
Obwody służąCe do wytwarzania przemijających reakcji jedyną oznaką, że żaba robi użytek ze swego wzroku, jest jej umiejętność chwytania
REAGOWANIE NA RUCH poruszających się szybko owadów. Oczekuje ona momentu, kiedy owad znajdzie się
Obwody służące do wykrywania ruchu dostatecznie blisko, po czym łowi go szybkim i precyzyjnym ruchem języka.
Światło porusza się z lewe] strony na prawą Analizując system wzrokowy żaby, Lettvin i jego wpółpracownicy stwierdzili, że
Światło porusza się z prawej strony na lewą odpowiada on w pełni zachowaniu żaby. Oko żaby okazuje się być zdolne do wyławiania
z sygnału wzrokowego tylko czterech typów informacji. Z czterech detektorów, jakie
PRZETWARZANIE SYGNAŁÓW
posiada, trzy związane są z wyodrębnieniem względnie ogólnych cech sytuacji wzroko-
W CIELE KOLANKOWATYM BOCZNYM
wej: Są to: detektory ostrości, silnie reagujące na granicę między jasnymi i ciemnymi
WYODRĘBNIANIE CECH częściami; detektory kontrastu ruchu, reagujące tylko wtedy, kiedy ta granica porusza się,
Proste komórki i detektory ciemności, reagujące na ogólne obniżenie oświetlenia.
Charakterystyczne reakcje Najbardziej interesujące są jednak detektory czwartego typu-detektory wypukłych
Jak zbudować detektory -szczeliny i detektory linii?
DIPOLE krawędzi, reagujące tylko w tych przypadkach, kiedy w polu widzenia porusza się mały
Komórki złożone ciemny przedmiot. Aby ten detektor zaczął działać, przedmiot musi być ciemny,
Jak zbudować komórki złożone? powinien się poruszać i mieć względnie okrągły kształt. Jak tylko taki przedmiot pojawi
Komórki superzłożone się w polu widzenia, detektor wypukłych krawędzi zaczyna wysyłać słabe impulsy. W
Jak zbudować komórkę superzłożoną? miarę jak przedmiot zbliża się do żaby, impulsy stają się coraz silniejsze. Detektor
kontynuuje swą pracę nawet wtedy, gdy przedmiot nagle zniknie z pola widzenia (ale
WNIOSKI
impulsy zanikają, jeżeli nagle zmieni się oświetlenie, np. w wyniku mrugnięcia). Detektor
ten jest oczywiście detektorem owadów, przeznaczonym do wyszukiwania pokarmu:
dostarcza właśnie takich informacji, jakie są niezbędne do efektywnego łapania much.
Tak więc należy przypuszczać, że oko żaby zawiera wzorzec nerwowy pozwalający
rozpoznawać muchy i inne owady. Mózg żaby jest dość prymitywny. Dzięki istnieniu w
oku żaby detektora owadów cały proces koordynacji wzrokowo-ruchowej związanej z
łapaniem much zostaje znacznie uproszczony. Wystarczy jednak umieścić żabę w
nowych warunkach, na przykład rozsypać wokół niej świeżo zabite muchy, a ona, mimo
takiego nadmiaru pożywienia, może zginąć z głodu: w efekcie braku ruchu wzorzec
zawodzi i żaba nie zwróci najmniejszej uwagi na otaczające ją martwe muchy. Taka
specjalizacja żabiego oka świadczy z jednej strony o wysokiej efektywności i skompli-
kowaniu mechanizmów nerwowych, z drugiej ogranicza możliwości przystosowawcze.
System rozpoznawania bodźców wzrokowych, jaki przedstawiliśmy, nie jest odpowied-
nio elastyczny, aby przystosowywać się do nowych warunków.
ANATOMIA DETEKTORÓW
Różnorodne funkcje czterech typów detektorów odkrytych w oku żaby mają swoje odpowiedniki w
morfologii komórek nerwowych. Ponadto detektory te wysyłają impulsy do różnych części mózgu
i każdy z nich wygląda inaczej. Rysunek 2-1 przedstawia: a) klasyfikację komórek nerwowych
postulowaną przez Lettvina i współpracowników (1961); b) klasyfikację neuronów rzeczywiście
odkrytych u kijanki przez Pomeranza i Chunga (1970); i c) fotografie komórek odkrytych przez
Pomeranza i Chunga.
Niełatwo jest określić, które komórki odpowiadają receptorom każdego z tych typów.
Oczywiście można zrobić sekcję oka żaby i oglądać je pod mikroskopem. Wtedy rzeczywiście
widzimy cztery typy komórek. Ale na pytanie, która z tych komórek odpowiada danemu
receptorowi, nie znajdujemy odpowiedzi.
Ustalenie związku między typem detektora a rodzajem komórki wymagato dużego sprytu.
Podstawowa trudność polega na tym, że na preparacie mikroskopowym widzimy martwe komórki."
Nie potrafimy badać komórki pod mikroskopem i w tym samym czasie odprowadzać od niej
impulsy elektryczne, aby móc równocześnie określić nie tylko, jak ona wygląda, ale i jak
funkcjonuje. Przygotowanie histologiczne zawsze narusza struktury nerwowe. Przygotowanie
komórki wzrokowej do badań mikroskopowych musi naruszyć jej funkcjonowanie jako detektora
bodźców. Dlatego też Pomeranz i Chung szukali wsparcia w logice dedukcyjnej. Obrali za
przedmiot swych badań kijankę, nie żabę.
Oko kijanki ma bowiem nie cztery, lecz trzy rodzaje różnych komórek (rys. 2-1). Pozwoliło to na
zidentyfikowanie komórek określonego rodzaju-tych, których brak jest w oku kijanki; szczegó-
łowe badania fizjologiczne dokonane na żywych kijankach wykazały, że nie mają one detekto-
ra kontrastu. Widocznie ten detektor pojawia się w późniejszej fazie rozwoju u dorosłego osob-
nika.
Następnie udało się ustalić, że na peryferiach siatkówki oka kijanki znajdują się komórki RYSUNEK 2-1. Mikrofotografia •
wyłącznie jednego rodzaju. Rejestrując reakcje żywych kijanek na peryferyczne bodźce, udało się (jednakowe powiększenie) trzech ty-
ustalić, że są to detektory wypukłych krawędzi. Pozostały już tylko do wyodrębnienia dwa rodzaje pów komórek zwojowych, odkrytych
komórek: detektora kontrastu ruchu i detektora ciemności. I tu znowu odwołano się do logiki w siatkówce kijanki. Źródło: Pome-
ranz i Chung (1970).
dedukcyjnej.
Spośród dwu pozostałych komórek jedna jest dwuwarstwowa, druga zaś jednowarstwowa, przy Synapsa i dendryt
tym komórek drugiego rodzaju było znacznie więcej. Wskaźniki te okazały się wystarczające do Synapsa i soma
rozwiązania zagadki. Ponieważ detektorciemności ma większe pole recepcyjne i w dodatku spełnia
znacznie prostsze funkcje niż detektor kontrastu ruchu, powinien zatem mieć prostszą jednowars-
twową strukturę.
Badania nad okiem żaby ilustrują metody i założenia będące podstawą badań
fizjologicznych. Rezultatem tych badań było wykazanie, że żaba ma dość skompliko-
wany system analizy sensorycznej, przeznaczony do wyodrębniania specyficznych
informacji z obrazu wzrokowego. Oczywiście nie należy oczekiwać, że detektory owadów
Dendryty
znajdziemy u wszystkich zwierząt. W istocie u wyżej niż żaba zorganizowanych
osobników system przetwarzania informacji sensorycznych jest zbudowany w pewnym a)
sensie znacznie prościej, ale jest równocześnie bardziej precyzyjny i elastyczny. Proces
ten przebiega małymi krokami, regulowany poprzez proste, lecz skuteczne zasady
łączenia, przegrupowywania i analizowania danych, dostarczanych przez receptory z
Dendryty
otaczającego środowiska. Aby móc zrozumieć te zasady, musimy najpierw zapoznać się z
podstawową jednostką układu nerwowego- neuronem - i metodami badania jego zacho-
wania. Następnie musimy poznać sposoby połączeń neuronów w obwody nerwowe, w
których dokonuje się analiza informacji dostarczanej przez narządy zmysłów.
METODY FIZJOLOGICZNE
Neuron b)
ł ł
Reakcja
ISTOTNE
OBLICZENIA
Receptory
Komórki zwojowe
5 10 10 5 5
Reakcje
RYSUNEK 2-14
Procesy przetwarzania
Receptor
mórki zw
Reakcje
Wielkość reakcji
Komórka zwojowa Wielkość reakcji Komórka zwojowa komórki zwojowej
komórki zwojowej
jemy tę część siatkówki, której pobudzenie prowadzi do wzmocnienia reakcji -jest to obszar na siatkówce, który może aktywizować daną komórkę zwojową. Typowy kształt
obszar pobudzeniowy. Widać to na rysunku 2-20. Do rozkładu reakcji neuronu dołączyła obszaru pobudzeniowego to wydłużone koło ze średnicą około 0,1 do 1 milimetra. Kiedy
się nowa właściwość: dana jednostka funkcjonalna reaguje na pobudzenie świetlne odbierane źródło światła wychodzi poza granice tego kolistego obszaru pobudzeniowego,
początkowym gwałtownym skokiem aktywności powyżej poziomu aktywności stałej, rodzaj reakcji komórki ulega zmianie: zamiast obniżenia aktywności do poziomu stałej
przy czym poziom aktywności występujący w ślad za gwałtownym skokiem może być aktywności własnej, wyłączenie światła powoduje w komórce zwojowej krótkotrwały
tylko nieznacznie wyższy od poziomu spontanicznej aktywności własnej. nagły skok aktywności. Obszar, w którym pojawia się reakcja na zgaszenie światła, ma
Z kolei nieznacznie poruszając źródłem światła postaramy się dokładnie określić także kształt kolisty i otacza, strefę pobudzeniową (rys. 2-21).
Światło centrum, jak i na peryferie, może w ogóle nie wywołać żadnej obserwowalnej reakcji (rys.
RYSUNEK 2-22
2-22).
Ogólnie możemy przyjąć, że układ nerwowy jest raczej symetryczny. Dlatego też,
odkrywszy jakiś charakterystyczny dlań rodzaj reakcji, możemy się spodziewać, że
powinien istnieć drugi, uzupełniający w stosunku do pierwszego, typ reakcji. A zatem
jako uzupełniające w stosunku do jednostek włączeniowych pole centralne i wyłącze-
niowych pole peryferyjne istnieją w tej samej liczbie jednostki z odwrotnym typem
organizacji, gdzie jednostka jest hamowana w momencie stymulacji obszaru centralnego,
a pobudzana poprzez stymulację peryferii. Nazwiemy je jednostkami wyłączeniowymi
pole centralne i włączeniowymi pole peryferyjne.
Pole recepcyjne
Obwody włączeniowo-wyłączeniowe
Jakie mechanizmy nerwowe prowadzą do takiego uzupełniającego układu włączeniowo-
-wylączeniowego? Wykorzystując podstawowe mechanizmy receptor-komórka zwojo-
wa, które dotychczas rozpatrywaliśmy, możemy bez większego wysiłku skonstruować
odpowiednie obwody. Problem jednak w tym, jakim mechanizmem posługuje się
rzeczywisty układ nerwowy? Możemy przyjąć, że istnieje tu szereg możliwości.
Rozpatrzmy pole z „plus-centrum" i „minus-peryferie". Jedną z możliwości jest
założenie, że obszar centralny jest całkowicie powiązany z pobudzeniowym systemem
włączeniowym, a peryferie są w pełni powiązane z hamującym systemem wyłączenio-
wym (rys. 2-23). Stwarza to konieczność wprowadzenia widocznej na diagramie nowej
Pole recepcyjne
Obszar
„plus" Reakcja komórki
Intensywność światła
Obszar
b
„minus"
Równocześnie
na „plus" a + b
i „minus"
RYSUNEK 2-26. Reakcja komórki zwojowej z siatkówki złotej rybki na pobudzenie półsekundowymi
błyskami świetlnymi. Nad każdym zapisem z prawej strony umieszczono dane dotyczące długości fal
RYSUNEK 2-25. Źródło: Kuffler (1953).
wietlnych. Źródło: Wagner. MacNichol i Wolbarsht (1960).
RYSUNEK. 2-27. Źródło: Ratiiff(1961).
doprowadzi do reakcji typu „plus", a na peryferiach połączenia hamujące, co da reakcję
typu „minus" (rys. 2-24). Reakcja na sygnał, który nadchodzi z dowolnego punktu w
dowolnym obszarze pola, będzie zależała od stosunku elementów pobudzeniowych do
elementów hamujących na danym obszarze. Dla obszaru typu „plus-centrum", „minus-
peryferie" układ stosunków jest odwrotny. Oba opisane tu sposoby połączeń komórek
receptorycznych prowadzą do tych samych w zasadzie rezultatów.
W siatkówce kota około 30-50% komórek zwojowych reaguje na pobudzenie w sposób
zgodny z formułą „centrum-peryferie". Pozostałe komórki wykazują bardzo zróżnico-
wane upodobania. Jedne z nich reagują tylko na zapalenie albo tylko na zgaszenie światła,
ale bez koncentrycznego pola recepcyjnego. Inne, a jest ich wiele, należą do typu
„centrum-peryferie", ale z polami recepcyjnymi o przedziwnych kształtach. Jeszcze inne
komórki wydają się nie reagować na żaden ze standardowych bodźców, stosowanych
zazwyczaj w typowych eksperymentach. A nawet proste komórki zwojowe z koncen-
trycznymi polami recepcyjnymi w zmienionych warunkach wytwarzają dość skompli-
kowane układy reakcji. Na rysunku 2-25 przedstawione są reakcje komórki zwojowej
typu „plus-centrum, minus-peryferie". Na rysunku 2-25a światło pada na obszar „plus". Czas (w sekundach)
przedstawione są trzy warianty reakcji na dwa poziomy intensywności światła: na
lewo-przy umiarkowanej intensywności światła, w środku-przy obniżonej intensyw-
ności i na prawo - ponownie przy umiarkowanej. Na rysunku 2-25b światło pobudza występuje ona bardzo wyraźnie. Rysunek 2-27 przedstawia krzywą przebiegu tej reakcji.
obszar „minus", pokazane zostały reakcje komórki na pobudzenie światłem o umiar- Grupę receptorów oświetlano przez około 2 sekundy. Białe kółka odpowiadają reakcji
kowanej i wysokiej intensywności; zwróćcie uwagę na skok reakcji typu „minus" przy komórki zwojowej, pracującej w „systemie plus-minus". Początkowo częstotliwość
zgaszeniu światła. Na rysunku 2-25 a+b pokazana jest reakcja na połączenie oddziaływań reakcji komórki gwałtownie wzrasta-do około 80 impulsów na sekundę, aby później
a i b. Rezultat zależny jest od względnego zmieszania światła w obszarach „plus" i równie szybko ustabilizować się na poziomie 40 impulsów na sekundę. Częstotliwość
„minus". taka utrzymuje się do momentu zgaszenia światła; w omawianym wypadku aktywność
Ten podstawowy mechanizm „centrum-peryferie" może funkcjonować nie tylko przy własna komórki wynosiła 30 impulsów na sekundę, tak więc aktywność wzbudzona była
oświetleniu światłem białym, ale też przy oświetleniu różnych obszarów różnymi znacznie wyższa. Czarne kółka na rysunku 2-27 pokazują reakcje komórki zwojowej,
barwami. Rysunek 2-26 przedstawia reakcje komórki zwojowej pochodzącej z siatkówki której aktywność hamowana jest pod wpływem bodźca świetlnego. W tej komórce
złotej rybki na pobudzenia światłem o różnych barwach. Pobudzana jest stale ta sama następuje wyraźny krótkotrwały spadek aktywności do 5 impulsów na sekundę, to znaczy
część pola recepcyjnego, ale za każdym razem bodźcem jest światło o innej długości fal. do poziomu znacznie niższego niż ten, który utrzymuje się w pozostałym czasie
Jak się okazuje, po zmianie długości fal świetlnych komórka zwojowa przechodzi od oddziaływania bodźca.
reakcji „plus" do reakcji „minus". Ta ważna właściwość komórek wrażliwych na długość
fal świetlnych będzie szczegółowo omówiona w rozdziale 5.
Obwody służące do wytwarzania przemijających reakcji
Łatwiej jest zbudować model mechanizmu nerwowego, wytwarzającego przemijającą
REAKCJE W CZASIE reakcję, niż stwierdzić, jak to dokonuje się rzeczywiście w układzie nerwowym. Dla
stworzenia modelu wystarczy wykorzystać zasady funkcjonowania obwodów podstawo-
Zwróciliśmy już uwagę na przemijający skok aktywności jako typową reakcję na wych, a dla wyjaśnienia rzeczywistego mechanizmu niezbędne są uważne i trudne
zapalenie światła. Nie jest w pełni jasne, czy ta charakterystyczna reakcja to przejaw badania mikroanatomii poszczególnych komórek. Aktualnie jednak nie dysponujemy
działania mechanizmów adaptacyjnych, zapewniających zmniejszenie szybkości reakcji takimi danymi, mimo to spróbujemy coś wymyśleć.
komórki i uczynienie całego systemu mniej wrażliwym na długotrwałe pobudzenie, czy Łatwo możemy uzyskać przemijającą reakcję przez wprowadzenie do systemu
też jest to autentyczne zwiększenie wrażliwości właśnie na bodziec przemijający łączącego dwie komórki obok połączenia pobudzeniowego równoległego połączenia
(krótkotrwałe oświetlenie). Jaki by nie był mechanizm tej przemijającej reakcji, hamującego. Na rysunku 2-28 przedstawione jest takie połączenie między poziomem
komórek dwubiegunowych i zwojowych. Tendencja do pobudzenia wywołana pojawie-
niem się światła napotyka przeciwdziałanie ze strony równoległego połączenia hamują-
cego. Aby nie doprowadzić do pełnego zablokowania reakcji, załóżmy, że proces
hamowania rozwija się wolniej niż proces pobudzania. Wtedy po zapaleniu światła
reakcja neuronów nasila się, ponieważ system pobudzenia działa szybciej. Nieco później,
kiedy zaczyna działać proces hamowania, częstotliwość impulsów obniża się lub
całkowicie zanika. Aktywność końcowa będzie zależała od stosunku oddziaływania
kanału pobudzeniowego do oddziaływania kanału hamującego.
Istnieje alternatywny obwód dla wywołania zachowania przemijającego: hamowanie
zachodzi poprzez odrębny łańcuch neuronów (rys. 2-29), wówczas nie będzie dla tego
samego neuronu równoczesnych połączeń pobudzeniowych i hamujących.
Tak jak w poprzednim wypadku uzyskamy efekt przemijającej reakcji pod warunkiem,
że rozchodzenie się impulsów hamujących będzie znacznie wolniejsze niż rozchodzenie
się impulsów pobudzeniowych. W literaturze fachowej te dwa mechanizmy określane są
jako hamowanie naprzednie (forward inhibition), w odróżnieniu od hamowania obocz-
nego, lateralnego, które występuje między komórkami sąsiadującymi ze sobą. ogniwa mogą działać z jednakową prędkością. Oczywiście, można uprościć pętlę
Jeszcze inny sposób uzyskania efektu reakcji przemijającej przedstawiony jest na sprzężenia zwrotnego. Na przykład usuwając komórkę F tak, aby komórka B mogła
rysunku 2-30. Reakcja komórki zwojowej wywiera wpływ zwrotny na komórki bezpośrednio hamować A. Właściwie komórka A nie jest wcale niezbędna; można
dostarczające jej impulsów wejściowych. przekazać sygnał z wyjścia B wprost na jej wejście-i komórka będzie bezpośrednio
Wykres pokazuje system hamowania w wyniku sprzężenia zwrotnego: reakcja na hamować samą siebie. Takie systemy są dość powszechne w obwodach elektronicznych.
wyjściu komórki B działa hamująco na wyjście komórki A. Pośrednicząca komórka F Ale czy istnieją w obwodach nerwowych - do tej pory nie wiadomo. Zauważcie jednak, ze
zapewnia sprzężenie zwrotne. W odróżnieniu od innych mechanizmów, w tym obwodzie tylko ten sposób hamowania poprzez sprzężenie zwrotne pozwala automatycznie
opóźnienie hamowania jest wmontowane w ten sam mechanizm i dlatego wszystkie jego wyjaśnić występowanie salwy szybkich impulsów przy zgaszeniu światła.
Badaliśmy trzy różne typy mechanizmów „pobudzenie-hamowanie": oboczny,
naprzedni i typu sprzężenia zwrotnego. Hamowanie oboczne wpływa na zaostrzenie
konturów; zapewnia dostosowanie się systemu wzrokowego do zmian w strukturze
przestrzennej bodźca świetlnego. Hamowanie naprzednie oraz hamowanie typu sprzę-
żenia zwrotnego pozwala na subtelne dostosowywanie reakcji neuronów do czasowych
zmian w oświetleniu. Najwidoczniej podstawową strategią układu nerwowego jest przede
wszystkim wykrywanie zmiennych aspektów sygnałów zewnętrznych, wyodrębnienie
ich i hamowanie tych aspektów, które pozostają niezmienne.
REAGOWANIE NA RUCH
RYSUNEK 2-32. Źródło: Barlow, Hill i Lenek (1964).
Ostatni z podstawowych problemów, jaki musi rozwiązać system wzrokowy, polega na
wykryciu i ocenie ruchu. Większość dotychczas rozpatrywanych receptorów nie jest
przeznaczona do odróżniania przedmiotów .stałych i będących w ruchu. Oczywiście,
Poruszające się
źródło światła
Pole recepcyjne
Kierunek ruchu
reagują one zarówno na jedne, jak i na drugie. Na przykład, jeżeli przemieszczamy wiązkę
świetlną z lewej strony na prawą poprzez jednostkę „centrum-peryferie", reakcja będzie
ulegała zmianie zgodnie z lokalizacją światła w polu recepcyjnym tego systemu:
początkowo, gdy światło będzie padało po lewej stronie peryferii, zanotujemy aktywność
własną, później pojawi się efekt hamowania, potem zaś pobudzenie, znowu hamowanie i
w końcu znów aktywność własna (rys. 2-31). Taka kolejność reakcji nie pozwala jeszcze
na traktowanie danej jednostki jako detektora ruchu. Detektor ruchu powinien reagować
"wyłącznie na poruszający się przedmiot, a poza tym na nic innego. Idealny byłby taki
Komórka zwojowa detektor, który ma wybiórczą wrażliwość na kierunek, a nawet na szybkość poruszają-
cego się bodźca.
Elektroda Poszukiwanie detektorów ruchu we wzrokowym systemie nerwowym zakończy się z
pewnością ich wykryciem. Siatkówka oka królika, wiewiórki, żaby posiada elementy
wyposażone w wybiórczą wrażliwość na określone rodzaje ruchu. Zapoznajmy się więc z
Reakcja
komórki dostępnymi informacjami o systemie wzrokowym królika (rys. 2-32).
zwojowej W środku rysunku przedstawiono układ pól odbiorczych. Obszar centralny wytwarza
reakcje typu „plus-minus" (oznaczone symbolem ± ) ; pobudzenie świetlne peryferii tego
RYSUNEK 2-31 obszaru (przedstawione za pomocą symbolu O), jak widać, nie wywołuje żadnej reakcji.
Strzałki wskazują, w jakim kierunku porusza się plamka po polu recepcyjnym; dla najjaśniejsza część plamki świetlnej (o intensywności równej 20) dociera do pierwszego
każdego kierunku ruchu podano odpowiednią częstotliwość reakcji. Reakcję maksy- receptora, zostaje on pobudzony do poziomu 20 jednostek (a wpływ hamujący utrzymuje
malną (79 impulsów) wywołuje ruch bodźca pionowo w górę, reakcję minimalną-jego się stale na poziomie -10) i wówczas komórka zwojowa wytwarza reakcję na wyjściu
ruch w kierunku przeciwnym, to znaczy pionowo w dół (2 impulsy). Na dolnym wy- równą 10 jednostkom (patrz rys. 2-?>Ab).
kresie przedstawiono częstotliwość reakcji przy poruszaniu się bodźca w pośrednich Na rysunku 2-34c światło osiągnęło już dwa receptory. Ponieważ hamowanie jest
kierunkach. opóźnione, pierwsza komórka ciągle jeszcze nie odebrała podwyższonego działania
hamującego i obie komórki reagują na poziomie 20 jednostek, a hamowane są na
poziomie -10; sumaryczna reakcja na wyjściu komórki zwojowej wzrasta do 20
jednostek. W momencie, kiedy światło dociera do trzeciego receptora (rys. 2-3Ąd),
Obwody służące do wykrywania ruchu
hamowanie zaczyna działać. Teraz bodziec o wysokiej intensywności oddziałuje na trzy
Jak pracuje detektor ruchu? Wiemy, że w normalnym polu recepcyjnym znajdują się receptory, ale minęło już dość czasu od pobudzenia drugiego receptora, tak że może on
mechanizmy hamowania obocznego. Widzieliśmy, że obwody te są szczególnie wrażliwe już objąć wpływem hamującym pierwszy receptor. Dlatego, pomimo że trzy receptory
na kontury, ale nie reagują odmiennie w zależności od kierunku ruchu. Aby mechanizmy odbierają silniejsze pobudzenie, reakcja komórki zwojowej pozostaje na stałym poziomie
te reagowały w określonym kierunku, muszą cechować je dwie właściwości. Pierwsząjest (20 jednostek).
to, że połączenia hamujące powinny być asymetryczne; drugą zaś to, że hamowanie W miarę jak światło porusza się, w dalszym ciągu zachodzą zmiany analogiczne do
oboczne ma pojawić się z pewnym opóźnieniem. Rysunek 2-33 pokazuje obwód opisanych. Reakcja komórki zwojowej będzie utrzymywała się na poziomie 20 jednostek
podstawowy; przedstawiono tu mnożniki przyrostu dla każdego połączenia; dokonajmy (rys. 2-34<?) aż do momentu, kiedy światło przekroczy granice pola recepcyjnego i
niezbędnych obliczeń. opóźniony wpływ hamowania rozprzestrzeni się na całym polu. Wówczas reakcja
komórki zwojowej obniży się do poziomu wyjściowego, w omawianym wypadku jest
Światło porusza się z lewej strony na prawą. Prześledźmy rysunek 2-34. Liczby wskazują równa 0 (rys. 2-34/).
tu nie mnożnik przyrostu, lecz rzeczywistą częstotliwość reakcji. Najpierw (rys. 2-34a)
komórka zwojowa nie reaguje. Początkowa intensywność światła jest równa 10 Światło porusza się z prawej strony na lewą. W tym wypadku uzyskamy zupełnie inny
jednostkom. I dlatego na wyjściu każdego z receptorów jest ich 10. Impulsy te zostały wzorzec reakcji (rys. 2-35). Na rysunku 2-356 światło dotarło już do pierwszego
całkowicie zniesione przez hamujący wpływ komórki położonej na prawo. Kiedy jednak receptora, ale ciągle jeszcze brak reakcji komórki zwojowej. Hamowanie z prawej strony
nasila się już w momencie pobudzenia pierwszego receptora i uniemożliwia jego reakcję.
Ale brak jeszcze nasilenia hamowania ze strony pierwszego receptora w stosunku do
Światło porusza się z lewej strony na prawą »- drugiego. Gdyby hamowanie nie było opóźnione, wówczas hamujący wpływ pierwszego
« Światło porusza się z prawej strony na lewą receptora wzrastałby szybko, co w efekcie doprowadziłoby do zredukowania reakcji
drugiego receptora, a w konsekwencji i komórki zwojowej do-10 jednostek. Ruch można
byłoby wykryć przez obniżenie częstotliwości reakcji w stosunku do normalnego
poziomu aktywności własnej. Jednak z powodu opóźnienia hamowania nie zachodzą
żadne zmiany w reakcji komórki zwojowej, ani wzrost, ani obniżenie.
Zbudowaliśmy detektor ruchu wrażliwy na jeden kierunek ruchu. Detektor ten nie
Receptor
reaguje ani na nieruchomy bodziec świetlny, ani też na bodziec poruszający się z prawa na
lewo. Opóźnienie hamowania jest wyjątkowo ważne.
Posługując się tym schematem podstawowym, możemy zbudować niezwykle skom-
plikowane detektory ruchu. Zwróćcie uwagę na przykład na fakt, że dobry detektor ruchu
Obwody hamujące powinien reagować w sposób najbardziej aktywny na bodziec poruszający się z określoną
prędkością, odpowiadającą prędkości rozchodzenia się hamowania w polu recepcyjnym.
A opóźnienie hamowania oddziałującego na określony obszar receptorów może zależeć
od tego, jak daleko znajduje się ten obszar od poruszającego się bodźca. Co więcej, czas
Komórka zwojowa RYSUNEK 2-33. Każde połą- reakcji zarówno procesów hamowania,jak i procesów pobudzenia w układzie nerwowym
czenie hamujące powoduje o-
póżnienie o jednostkę czasu.
zależny jest od stopnia intensywności bodźca. Dlatego możemy oczekiwać, że reakcje
RYSUNEK 2-35
detektorów będą zależeć nie tylko od szybkości ruchu, lecz również od intensywności
bodźca.
Chociaż przedstawione obwody ilustrują możliwe mechanizmy służące do wykrywa-
nia ruchu, nie pozwalają jednak na wyjaśnienie wszystkich problemów, jakie powstają w Nerw wzrokowy
dynamicznym środowisku wizualnym. Łatwo możemy „oszukać" detektor ruchu:
wystarczy w tym celu przekazać krótki błysk światła na jeden receptor, a następnie, po
•zyzowanie
określonej przerwie - błysk światła na sąsiedni receptor. Reakcja powinna być takajakby 'okowe
Skrzyżowanie
światło poruszało się w sposób ciągły z jednego receptora na drugi. W rzeczywistości / wzrokowe
Nerw
widzimy ruch ciągły, jeżeli dwie lampki rozmieszczone w określonych względem siebie wzrokowy
WYODRĘBNIANIE CECH
W analizie informacji wzrokowej przesyłanej z LGN uczestniczą trzy różne części kory.
Pola wzrokowe kory zbudowane są tak, że włókna odchodzące od sąsiadujących ze sobą
części siatkówki docierają do sąsiadujących części kory. Z trzech części kory dwie
otrzymują sygnały prosto z LGN; między wszystkimi trzema częściami istnieje mnóstwo
wzajemnych połączeń. Włókna wychodzące ze wzrokowych pól kory dochodzą przede
wszystkim do płatów skroniowych mózgu, które, jak się wydaje, zawiadują uczeniem się i
przechowywaniem nawyków wzrokowych.
Podobnie jak LGN, kora wzrokowa zbudowana jest warstwowo. Składa się z pięciu
warstw. Włókna dochodzące z LGN kończą się głównie w czwartej i piątej warstwie
(licząc od powierzchni kory). Jednakże w odróżnieniu od LGN, między warstwami kory
istnieje wiele połączeń. Analiza sygnału sensorycznego zaczyna się w czwartej i piątej
warstwie i jest kontynuowana w wyższych warstwach kory, po czym informacja
wzrokowa przechodzi do innych części mózgu.
Ogólny obraz procesu przetwarzania informacji w korze mózgowej obejmuje stop-
niowe przekształcanie i analizę specyficznych aspektów sygnału. Analiza dokonywana
jest kolejno w różnych częściach kory, przy czym duża liczba oraz znaczne zróżnicowanie
detektorów korowych w różnych obszarach kory pozwalają na specyficzną analizę cech
sygnałów w danym obszarze. Czy są w obrazie kontury? Czy są krawędzie? Ciemne lin ie?
Czy tło jest jaśniejsze? Czy też jest to świecący błysk na ciemnym tle? Jaki jest kierunek
ruchu? Czy wychodzi poza dany obszar? Czy zmienia kierunek? Na wszystkie te pytania
RYSUNEK 2-37
detektory korowe muszą znaleźć odpowiedź.
Jak zbudować detektory szczeliny i lin ii?'Zobaczymy, co wyniknie, gdy zestawimy razem
te proste obwody. Model nasz będzie czysto spekułatywny, ponieważ nikt dotąd nie
odnalazł takich obwodów w realnym układzie nerwowym. Zacznijmy od informacji
płynącej z siatkówki. Podstawowy problem polega na tym, w jaki sposób informacja
płynąca z jednostki typu „centrum-peryferie" łączy się, tworząc jednostki reagujące na
linie i szczeliny.
W celu uproszczenia naszych schematów wprowadzimy symbole w postaci pary kół
koncentrycznych dla określenia układu reakcji komórek zwojowych siatkówki (rys.
RYSUNEK 2-38 2-39).
Najprostsza metoda utworzenia detektora szczeliny lub detektora linii polega na tym,
typ organizacji; reakcje jej nie są ograniczone do małych kolistych pól recepcyjnych. aby zebrać reakcje z tych komórek zwojowych, które leżą wzdłuż jednej linii w
W typowym wypadku plamka świetlna skierowana na dowolny punkt wzdłuż jakiejś określonym obszarze siatkówki, podłączając ich wyjścia do jednej komórki korowej (rys.
linii zwiększa reakcję określonej komórki. Zazwyczaj, kiedy odnajdziemy taką pobudze- 2-40). Jeżeli komórki zwojowe należą do typu ,,plus-centrum", „minus-peryferie",
niową linię, to obok niej odkrywamy drugą, paralelną do pierwszej, ale z odwrotnym uzyskamy detektor szczeliny, a jeżeli należą one do typu „minus-centrum", plus-
efektem: oświetlenie dowolnego punktu na drugiej linii wywołuje efekt hamowania - ob- peryferie", to otrzymamy detektor linii.
niża aktywność tej komórki. Tak więc mamy do czynienia z dwoma leżącymi równolegle Rozważmy charakterystyczne reakcje takiego obwodu. Zaczniemy od sytuacji, w
liniowymi polami recepcyjnymi: jedno-pobudzeniowe i drugie-hamujące. której szczelina znajduje się nad pobudzeniowymi polami szeregu komórek zwojo-
Taką konfigurację pól pobudzeniowych i hamujących ma detektor krawędzi: komórka wych - dokładnie tak, jak to przedstawia rysunek 2-40. Detektor szczeliny wywołuje przy
reaguje maksymalnie na jasno oświetloną krawędź, położoną równolegle do osi obu pól. tym reakcje maksymalne. Zwiększając długość szczeliny poza obszar recepcyjny, nie
Każdy sygnał o innej strukturze wywoła reakcję niższą od maksymalnej (rys. 2-37). wywołamy zwiększenia reakcji, ponieważ końce szczeliny znajdą się tam, gdzie nie ma
Inne proste komórki mają pole recepcyjne odmiennego typu. Podobną, ale nieco receptorów, które mogłyby rejestrować jej wydłużenie. Kiedy skrócimy jej długość, to
Obszar centralny RYSUNEK 2-39
szczelinę tak, aby jej położenie odchylało się coraz bardziej od pozycji wyjściowej -op-
Obszar peryferyjny
tymalnej, znajdzie się pod nią coraz mniejsza liczba centrów pobudzeniowych. Stop-
niowo maleje potok impulsów w nerwie wzrokowym i w efekcie końcowym detektor
korowy znowu powraca do poziomu aktywności własnej. Właściwa reakcja dla
określonego kąta położenia szczeliny zależy od stosunku wzajemnego pobudzeniowych i
hamujących pól oświetlonych przez szczelinę.
Ogólny obraz jest jasny: możemy łączyć ze sobą podstawowe jednostki typu
„centrum-peryferie" i w ten sposób otrzymać jednostki służące do rozpoznawania
Jednostki centrum-peryferie
Słabe światło
DIPOLE
Czy pamiętacie zjawisko McCollough (s. 70)? Po długotrwałej stymulacji oka za pomocą
poziomych linii czerwonych, białe linie poziome odbierane były jako zielone. Jedno z możliwych
wyjaśnień tego zjawiska wiązało się z faktem zmęczenia detektorów linii barwnych. Możliwe jest
jednak inne prostsze wyjaśnienie tego zjawiska. Istnieje nieskomplikowany schemat połączeń
nerwowych wrażliwy na kierunek, zwany dipolem (Harris i Gibson, 1968). Dipol to dowolne
asymetryczne urządzenie, które jest bardziej wrażliwe na jedno z dwu wejść z jednej strony i
jednocześnie na inne z dwu wejść z drugiej strony (rys. 2-42). Na przykład, dipol może być z jednej
strony bardziej wrażliwy na kolor czerwony, a z drugiej na zielony.
Dowolne dwa pola mogą tworzyć dipol pod warunkiem, że nie są one do siebie dopasowane, przy
czym kształt nie ma tu żadnego znaczenia. Dipol może mieć dowolny kształt, nawet „okrągły",
wtedy jego część centralna jest bardziej wrażliwa na jedną barwę, a peryferyczna na inną. Zawsze
RYSUNEK 2-41
jednak jego kształt odbiegać będzie od prawdziwego koła, a granice części centralnej i peryferycznej Jednostki centrum-peryferie
nie będą koncentryczne. Dowolna jednostka typu „centrum-peryferie" może być dipolem, pod detektora szczeliny
warunkiem, że obie jej części nie są rozmieszczone zbyt koncentrycznie.
Wiemy już, że komórki wrażliwe na barwę należą do typu „centrum-peryferie" z przeciwstaw-
nymi barwami - czerwoną i zieloną (a inne niebieską i żółtą, por. s. 108). Nawet więcej, komórki
typu „centrum-peryferie" są z zasady asymetryczne. Bardzo rzadko trafiają się rzeczywiście
okrągłe. Dipol stanowi znacznie prostsze urządzenie wrażliwe na położenie, niż detektor linii.
Oświetlony cały dipol nie reaguje. Kiedy tylko światło pada na jedną jego część, zaczyna reagować
adaptując się stopniowo do bodźca. Nie będąc w ścisłym znaczeniu detektorem linii, dipol nie jest
wrażliwy na zamazanie się obrazu. Jest natomiast wrażliwy na intensywność bodźca. Jasne jest, że
dipol zbudowany jest prościej niż detektor linii. Lepiej też wyjaśnia działanie efektu McCollough,
aniżeli detektor linii barwnych.
Komórki złożone
Na następnym poziomie korowego przetwarzania informacji sprawa przedstawia się
nieco inaczej. Podstawowe cechy podlegające rozpoznaniu, krawędzie, linie, szczeliny,
Reakcja
poruszające się linie i inne-są te same, ale jest mniej ograniczeń. Prosta komórka-de-
tektor linii reaguje tylko na tę linię, której położenie na siatkówce jest dokładnie
określone. Na następnym, wyższym poziomie też jest wymagane, aby linia miała
określoną szerokość i określone położenie, ale jej lokalizacja na siatkówce jest tu mniej
istotna: linia może znajdować się na dowolnym miejscu siatkówki, w granicach
dostatecznie dużego obszaru (rys. 2-43). Komórki na tym poziomie są nieco bardziej
złożone niż komórki na niższym poziomie kory. Z tego też względu otrzymały nazwę
komórek złożonych.
Proste komórki
Komórka złożona
Jak zbudować komórki złożone? Czym jest komórka złożona? Najprostsze wyjaśnienie
jest takie, że jest to wytwór połączenia szeregu prostych komórek. Na rysunku 2-44
pokazujemy, jak można połączyć reakcje ośmiu prostych komórek, aby otrzymać
jednostkę odpowiadającą komórce złożonej. Kiedy któraś z prostych komórek uaktywnia
się, wówczas zaczyna reagować również złożony detektor linii. Jeżeli będziemy zmieniali
położenie linii na obszarze siatkówki, na którym znajdują się pola recepcyjne prostych
komórek, reakcje na wyjściach różnych, oddzielnych prostych komórek przekazywane
będą do komórki złożonej. Zwróćcie uwagę, że szerokość i położenie linii mają tak samo
decydujące znaczenie dla uaktywnienia komórki złożonej, jak i dla wywołania reakcji
prostych komórek. Jeżeli z pewnych powodów prosta komórka nie reaguje na dany
bodziec, nie zareaguje na niego również komórka złożona. Jest to jeden ze sposobów
rozszerzenia pola reagującego siatkówki, nie zmniejszając dokładności w odróżnianiu
typu układów bodźcowych potrzebnych do aktywizowania detektora złożonych cech.
przestaje reagować. Na tym poziomie przetwarzania informacji dochodzi nowy
wymiar - określenie wielkości.
Komórki superzłoione Jak widać na rysunku, określenie wielkości nie jest precyzyjne. Jeżeli linia jest zbyt
długa, jak na rysunkach 2-45 i 2-46, to reakcja będzie słaba albo też nie będzie jej wcale.
Pewne cechy sygnału powinny podlegać dokładniejszej analizie, na przykład długość linii
Jeżeli tę samą linię przesunie się tak, żeby jeden jej koniec znalazł się w granicach pola, to
stanowiącej bodziec. Właśnie tym zajmują się komórki najwyższego z analizowanych
komórka zareaguje (rys. 2-46).
poziomów kory, jeszcze bardziej złożone niż te komórki, które omawialiśmy uprzednio.
Komórki te mają jeszcze inną właściwość. Chociaż detektor ruchu z samej swej natury
Są to komórki superzłożone.
przystosowany jest do rejestrowania ruchu w jednym kierunku, komórki superzłożone
Unikalną właściwością tych komórek jest to, że reagują w maksymalny sposób tylko w
niekiedy przejawiają specyficzną cechę oceny ruchu w dwu kierunkach. Na rysunku 2-47
takim wypadku, gdy, krawędź lub linia kończy się w ściśle określonym miejscu. Na
rysunkach 2-45 i 2-46 przedstawione zostały przykłady układów reakcji komórek można zaobserwować, że komórka reaguje zarówno na przesunięcie linii w górę i na
superzłożonych. Komórka na rysunku 2-45 to detektor przemieszczającej się linii, prawo, jak i na przesunięcie jej wdół i w lewo. Ale, jeśli linia jest zbyt długa, komórka nie
reaguje on jedynie na linię poziomą przesuwającą się w dół. Linie o innym położeniu lub reaguje.
też poruszające się w innym kierunku wywołują słabszą (w porównaniu z maksymalną) Detektory krawędzi też uwzględniają wymiar długości. Rysunki 2-48 i 2-49 ilustrują
reakcję. Jest to typowe zjawisko dla każdej komórki złożonej. Zauważcie jednak, co się reakcje detektora krawędzi na wąski prostokąt, który, poruszając się w górę, pojawia się w
stanie w momencie, kiedy zwiększymy długość linii tak, że jej końce znajdą się poza polu recepcyjnym w różnych jego miejscach i wywołuje typową reakcję komórki
granicami pola recepcyjnego (obwiedzionego cienką linią); komórka superzłożona złożonej. Kiedy jednak szerokość prostokąta przekroczy określoną wielkość krytyczną,
komórka przestaje reagować.
RYSUNEK 2-51
Siatkówka
Złożone komórki
Superzlożona komórka
\JUIBSOU
/tięS op" auooaiMpo Ai9}i[ oBjAzopo Auiazoui 'juazsnuiz oga} op Auisajsaf ijsaf 'JSAYBU y
Jest to bardzo obszerna lista wymagań. Wymaganiom tym musimy sprostać, jeżeli
chcemy zrozumieć proces przetwarzania informacji sensorycznej. Spróbujemy ustalić,
jaki powinien być system, który łączyłby zdolność wyodrębniania cech w procesie
widzenia z siłą i elastycznością spostrzegania ludzkiego, inaczej mówiąc spróbujemy
zbudować model rozpoznawania obrazów przez człowieka.
PANDEMONIUM
Jedną z możliwych metod wykorzystania analizy cech do rozpoznawania obrazów jest
system zwany Pandemonium (Selfridge, 1959). System ten składa się z kolejnych
demonów, które pracują nad odebranym obrazem i każdy z nich wykonuje inną czynność
(rys. 3-1)
Pierwszy zespół demonów - demony obrazu - wykonuje pracę najprostszą: po prostu
rejestrują one pierwotny obraz sygnału zewnętrznego. Następnie obraz ten jest analizo-
wany przez demony cech; każdy z nich szuka w przedstawionym obrazie określonych
cech charakterystycznych: linię lub kąt pewnego rodzaju, określoną krzywą lub kontur
RYSUNEK 3-1 DEMONY POZNAWCZE vch neuronów systemu spostrzegania można identyfikować jako demony cech.
Czy system zbudowany na rozpoznawaniu cech pozwala nam rozwiązać problemy
wnikające ze zmiany wymiarów, kierunku i położenia danego obrazu? Nie bezpośred-
nio Wszystko zależy od natury analizowanej cechy. Załóżmy, że litera H opisana jest
jako dwie linie pionowe plus krótka linia pozioma. Przy takim zestawie cech dowolna
zmiana położenia litery H wyłoni takie same trudności dla systemu Pandemonium, jakie
DEMONY
OBRAZU stwarza dla systemu porównywania z wzorcem. System Pandemonium mówi jedynie o
tyffl, jak można wykorzystać cechy do rozpoznawania obrazów, ale niczego nie powie o
tym, jakie cechy w istocie są wyławiane z nadchodzącej informacji sensorycznej.
Tabela 3-1
litery, to należałoby wówczas również zwiększyć liczbę analizowanych cech, zaś rodzaj
tych cech byłby uzależniony od cech charakterystycznych nowych liter.
Należy zwrócić uwagę również na to, że rodzaje błędów, jakie mogą wystąpić w
procesie rozpoznawania, są uzależnione od zestawu cech wybranych do rozpoznawania
obrazów. Jeżeli pojawiają się błędy w czasie rozpoznawania litery R, to najczęściej
A B C D E F G H I J K L M N O P O R wynikają z mylenia jej z literą P, kiedy bowiem sygnał jest przetwarzany przez demony
S T U V W X Y Z 1 2 3 4 5 6 7 8 9 0 RYSUNEK 3-5 cech, układ cech dla P jest najbardziej zbliżony do R.
RYSUNEK 3-7 DEMONY POZNAWCZE górze zaś, poziomo, litery podawane przez osoby badane. Jeżeli odszukamy w lewej
, | ur nnie R, to równocześnie w odpowiadającym jej szeregu poziomym możemy
•ulnaleźć odpowiedzi osób badanych, usiłujących rozpoznać tę literę; w danym wypadku
inpełniły one 6 błędów, w tym czterokrotnie pomyliły R z literą P.
leszcze jedna sprawa zasługuje na naszą uwagę, otóż błędy pojawiające się przy
•n/poznawaniu liter w wyniku analizy cech nie zawsze rozkładają się symetrycznie.
Weźmy na przykład literę C. Podczas prezentacji tej litery będzie reagował wyłącznie
Jemon reagujący na otwarty kontur (krzywą nieciągłą). Z tego powodu demon decyzji
bodzie miał trudność w dokonaniu wyboru między C i G. Zwróćcie uwagę na błędy
pojawiające się przy rozpoznawaniu tych liter. Osobom badanym najwięcej trudności ze
wszystkich liter przysporzyło rozpoznanie litery C: 21 razy zamiast C odczytywali literę
(i- jednakże, jak to wynika z matrycy pomyłek, wśród błędów powstałych przy
rozpoznaniu litery G litera C pojawiła się tylko raz.
DEMONY
OBRAZU Reakcje na zniekształcone obrazy. Teraz, kiedy znamy już pewne właściwości systemu
pandemonium, rozpatrzymy problemy związane ze zniekształceniami w strukturze
syąnału zewnętrznego. Zmiany wielkości liter nie stwarzają żadnego problemu w toku
wyodrębniania cech przez system. Demony cech otrzymują przecież informacje od
detektorów linii, które nie są wrażliwe na ich długość. Również kąty proste pozostają
prostymi, a ostre-ostrymi, niezależnie od wielkości litery.
Inny problem stanowi położenie linii. Wystarczy przewrócić literę F ,,na bok" i
demony znajdą się w kłopocie, ponieważ teraz, zamiast jednej linii pionowej i dwu
poziomych prostych linii pojawia się jedna linia pozioma i dwie linie pionowe.
Natomiast, kiedy odwrócimy literę „do góry nogami", system rozpoznawania nie będzie
miał żadnych kłopotów: Demony linii pionowych i demony linii poziomych będą
reagować dokładnie tak samo.
Oczywiście można poprawić wrażliwość systemu na położenie, budując demony dla
bardziej ogólnych cech, na przykład łącząc wszystkie demony linii prostych, uzyskamy
demona reagującego na linie proste niezależnie od ich położenia (rys. 3-6). Teoretycznie
wszystko to możemy łatwo wykonać. Czy jednak taki system rozpoznawania może być
zdolny do identyfikowania wszystkich liter na podstawie zestawu ich cech ogólnych?
Wcale nie. Myli on litery M i W, ponieważ każda z nich składa się z czterech linii prostych
i trzech kątów prostych. Podobnie będzie z Ni Z, ponieważ mają one po trzy linie proste i
po dwa kąty ostre (rys. 3-7).
Dorośli z reguły nie mylą tych liter, choć dzieciom to się czasem zdarza. Tak więc te
Jedna z metod sprawdzania tej teorii polega na prezentowaniu ludziom różnych liter w ostatnie kombinacje cech nie stanowią właściwego zestawu cech w systemie rozpozna-
warunkach utrudnionego rozpoznawania, a następnie na analizowaniu występujących wania obrazów, funkcjonującym u człowieka.
błędów. Wyniki takich eksperymentów .tworzą matrycę pomyłek popełnianych przez
osoby badane w trakcie rozpoznawania liter. Rysunek 3-4 przedstawia taką matrycę
wyników eksperymentu, w którym litery i cyfry pokazane na rysunku 3-5 eksponowano Cechy związane z rozpoznawaniem mowy
przez krótki czas na ekranie, a osoby badane odczytywały to, co widziały w danym
momencie (według danych uzyskanych przez Kinneya, Marsetta i Showmana, 1966). Nietrudno zrozumieć, jak można posłużyć się schematem wyodrębniania cech do
Z lewej strony matrycy pionowo umieszczono litery, które były istotnie eksponowane, opracowania systemu rozpoznawania liter. Nawet bardzo prosty zbiór cech nieźle
funkcjonuje przy rozpoznawaniu liter. Kiedy jednak w grę wchodzi mowa, sprawa nie jcst
Wpadkach okazuje się, że dla skutecznego odnajdowania granic między wyrazami
tak prosta. Sam kształt fal charakteryzujących mowę ludzką stwarza poważne trudności
!iezbcdna jest znajomość poprzednich wyrazów w zdaniu; jak na przykład rozczłonko-
dla analizy. Pomimo ogromnych nakładów finansowych i wysiłków, wszystkie opraco.
vać układ dźwięków p-o-w-ó-z, jeżeli nie wiemy, czy wyraz ten wchodzi w skład zdania
wane dotychczas sztuczne systemy rozpoznawania mowy mają bardzo ograniczone
powóz dopiero co zajechał" czy też zdania „Szofer przyszedł po wóz do garażu". Aby
zdolności: rozpoznają wyrazy, które wolno i wyraźnie wypowiada jedna osoba 2
dokonać analizy fali głosowej, musimy posłużyć się znacznie bardziej skomplikowanym
niewielkiej grupy ludzi.
systemem rozpoznawania obrazów, omówionym w następnym paragrafie.
W celu skonstruowania systemu rozpoznawania mowy należy przezwyciężyć trzv
podstawowe trudności. Po pierwsze-rozwiązać problem segmentacji mowy: jednostki
które należy rozpoznać, nie są wyraźnie rozgraniczone. Po drugie- częstotliwości
amplituda fal dźwiękowych odpowiadające jednemu i temu samemu wyrazowi są
Detektory cech związane z analizą mowy
nadzwyczaj silnie zróżnicowane zarówno w wypadku, gdy wyraz ten wypowiadają różni
fonemy. Lingwiści od dawna próbowali scharakteryzować dźwiękowe komponenty
ludzie, jak i nawet wtedy, gdy ta sama osoba wypowiada go w różnych kontekstach. I p0
mowy. Jest oczywiste, że w tekście drukowanym sylaby i oddzielne litery stanowią
trzecie - nie wiadomo, jakie są w istocie te podstawowe cechy, które można by było
elementarne jednostki wyrazu. Ale w mowie ludzkiej nie tak łatwo wyróżnić podstawowe
wykorzystać do rozpoznania mowy, a nawet czy w ogóle takie cechy istnieją.
jednostki. Dla doświadczonego ucha specjalisty istnieje jednak stosunkowo niewielki
zbiór podstawowych dźwięków, z których tworzą się wszystkie wypowiadane wyrazy.
Problem segmentacji. W trakcie analizy tekstu drukowanego łatwo możemy odnaleźć Pojedynczy dźwięk zasługuje na miano jednostki podstawowej wówczas, gdy ma pewną
poszczególne litery, każda z nich jest oddzielona od sąsiednich liter odstępem określonej funkcjonalną wartość. Weźmy pod uwagę wyrazy: bok, kok i lok. Każdy z tych wyrazów
wielkości, jeszcze większy odstęp znajduje się między wyrazami. W ten sposób ma inne znaczenie; różnica sensu występuje w trakcie zmiany jednego dźwięku-w
wyznaczenie granic między literami, wyrazami i zdaniami w tekście drukowanym nie naszym przykładzie początkowego („b", „k" albo „1"). Dźwięk, który sam nie ma
sprawia kłopotu; ale przy odbiorze słuchowym tego samego tekstu sprawa przedstawia się znaczenia, ale jest zdolny do zmiany znaczenia wyrazu, nazywa się fonemem. Dźwięki
całkiem inaczej. „a", „e", „i", „u" i inne również są fonemami.
Słuchając,jak ktoś mówi, odnosimy wrażenie, że rozróżniamy wyraźnie oddzielonej:
Na przykład, wstawiając w środek wyrazu lok „e" lub „a" możemy uzyskać wyrazy o
na ogół dobrze artykułowane wyrazy. To wszystko jest tylko złudzeniem. Tak wyraźnie'
nowych znaczeniach.
odróżniane przerwy między oddzielnymi wyrazami w istocie w realnych sygnałach nie
Nie każda litera musi koniecznie odpowiadać fonemowi, a nawet liczba i rodzaj
występują; stanowią bowiem jedynie rezultat procesu rozpoznawania obrazów. Ich i
fonemów mogą być różne w różnych dialektach w obrębie tego samego języka. W
odbiór jest wynikiem analizy. W rzeczywistości mowa ludzka to dziwaczne splątanie;
pewnych rejonach USA na przykład, słowa merry, marry i Mary wymawia się
nieartykułowanych dźwięków, niewyraźnych zgłosek, przerw i skrótów. Co najgorsze, j
identycznie, w innych zaś zupełnie inaczej.
nie widać żadnego wyraźnego związku między przerwami w kształcie fali głosowej a j
Różnice w dźwięku, jeżeli nie sygnalizują nam różnic w znaczeniu, na ogół są nie
granicami pomiędzy oddzielnymi wyrazami. j
zauważane. Na przykład, fonem „d" wymawia się całkiem różnie w wyrazach: dom i
Łatwo możemy przekonać się o tym przysłuchując się mowie człowieka w obcym dla [
brud, ale na ogół ani mówiący, ani słuchający nie uświadamiają sobie tych różnic.
nas języku. Jeżeli język nie jest nam znany, odnosimy wrażenie, jakby dźwięki płynęły i
Jeżeli fonemy w swej istocie są podstawowymi cegiełkami służącymi do budowy
nieprzerwanym potokiem. Nawet ten, kto rozpoczął naukę i opanował podstawowy;
wyrazów, to czy można by je wykorzystać jako cechy niezbędne w systemie rozpozna-
zasób słów, odkrywa, że jest mu bardzo trudno wyławiać znane słowa z płynącego bez;
wania mowy typu pandemonium? Prawdopodobnie nie. Traktując fonemy jako cechy
widocznych przerw potoku słów człowieka, dla którego jest to jego język ojczysty. W ;
niewiele zyskamy. W przeciwieństwie do detektorów linii i kątów w systemie wzroko-
rzeczywistości ta płynność słów cudzoziemca w większości wypadków jest złudna.
wym nie znamy obecnie sposobu analizowania i wyodrębniania fonemów z fali głosowej.
Różnice w odbieraniu szybkości mowy związane są z różnicą warunków jej rozpozna- '•
Jak dotąd, tylko człowiek potrafi rozpoznawać fonemy w fali głosowej.
wania. W jednym wypadku dźwięki mają sens i wyrazy jawią się jako oddzielne jednostki;
w drugim wypadku zaś te same dźwięki okazują się niezorganizowaną, bezsensowną
Cechy dynstynktywne. Trudności związane z identyfikowaniem fonemów doprowadziły
plątaniną.
do przyjęcia innych systemów klasyfikacji dźwięków mowy. Jedna z metod polega na
Niektóre właściwości fizyczne fali głosowej można wykorzystać w celu segmentacji
zbadaniu, jak mowa jest produkowana, aby stwierdzić, czy fala głosowa może być opisana
przekazu werbalnego. Jednak żadna ze zbadanych do dziś cech fizycznych fali głosowej
przez odwołanie się do operacji niezbędnych dla wytwarzania dźwięków. Dźwięki mowy
nie może służyć za pewną podstawę do określenia granic między wyrazami. I w wielu ;
pojawiają się w rezultacie kompleksowego współdziałania różnych części aparatu
Tabela 3-2. Jedna z przyjętych klasyfikacji fonemów języka angielskiego*
o (jak w pot) + + + _ +
a (jak w pat) + + _ +
e (jak w pet) + +
u (jak w put) + + - +
9 (jak w pirtt) + _ +
i (jak w pit) . +
1 (jak w /uli) + +
T| (jak w lu«g) + + +
J (jak w ship) + + - + + _
T (jak w chip) + - + - ' + + _
k (jak w /rip) + + +
•% (jak w azure) + - - + +
£ (jakwjuice) + + +
g O'ak w goose) - + +
m (jak w mili) + + _ + _
f(jakwy!ll) + + + _ +
p (jak w pili) + + _ +
v (jak w vim) + - - + _ + _
b (jak w Mil) - - - + _ + _
n (jak w mil) + _ + _
s (jak w sil) + + + _ _ _ + _
0 (jak w thill) - + + _ __ +
t (jak w rill) + +
z (jak w zip) + + _ _ _ _ +
y (jak w this) - + - - _ _ +
dGakwrfill) - - - _ _ _ +
h G a k w hill) + _ _
ft ( j a k w - i l l ) - _ _
Znaczenie kontekstu
Interpretacja danych sensorycznych opiera się w poważnej mierze na wiedzy o tym, LV> ni
sygnał ma być, rzadziej zaś na informacji, jaką ten sygnał zawiera. Tę infomacw
dodatkową dostarcza kontekst zdarzenia sensorycznego. Kontekst obejmuje całe środo- RYSUNEK3-8. RoyLichtenstein, „Katedra nr 5". Litografia 48xAx32lA cali. Copyright
© 1969, Gemini G.E.L.
wisko, w jakim zachodzi dane doświadczenie. Czytelnik wie sporo rzeczy o treści czytam-1 osło w istotny sposób i odpowiadało takiemu poziomowi, jaki uzyskiwany był w
S
książki, w uzupełnieniu do konkretnych układów liter na danej stronicy. Wie, że tekst jej • rwszym eksperymencie przy obniżaniu stopnia szumów o 50% uprzedniej wartości,
napisany po polsku, że dotyczy zarówno ogólnie psychologii, jak i psycholog;;j p miętajmy, że fizycznie obie sytuacje - pierwsza i druga-były identyczne. To właśnie
rozpoznawania obrazów w szczególności. Więcej nawet, po pewnym czasie CzytelnjtJ unik kontekstu przyczynił się do poprawy dokładności spostrzegania przy identycz-
zapoznawszy się ze stylem autorów może z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć nym sygnale fizycznym.
jakie słowa nastąpią uprzednio przeczytanych. Przewidywania te będą do tego stopnj, Co się dzieje, kiedy słyszymy jakieś słowo bez kontekstu, na przykład słowo „brought"?
prawidłowe, że czytający automatycznie będzie wstawiał brakujące wyrazy, jak na Dźwięczy onojakgłuche burczenie na tleszumu; słuchający, być może, uchwyci tuszereg
przykład słowo „po" opuszczone w poprzednim zdaniu1, albo też, co na to sarno' stotnych cech: na przykład może rozpoznać dźwięk ,,b" i określić, że cały wyraz składa
wychodzi, nie zauważy jego braku. Ogromną ilość informacji, jaka jest nagromadzona! . z je(inej długiej sylaby. Te dwie cechy wystarczą, aby móc ustalić zasadę odrzucenia
zazwyczaj automatycznie wykorzystana do zrozumienia zdarzeń, określamy mianem takich wyrazów, jak: hospital, Missisipi, bananas i boondocks, ale pozostaje jeszcze duża
kontekstu tych zdarzeń. Zdolność do wykorzystywania kontekstu czyni system spostrze. liczba innych możliwości, na przykład takie słowa, jak: brought, boy, brings, brags, buys,
gania u człowieka znacznie doskonalszym i bardziej elastycznym, niż byłby jakikolwiek bought, bit, bones. Zatrzymajmy się na tych ośmiu wyrazach. Bez informacji dodatkowej
elektroniczny system rozpoznawania obrazów. nie uda się podjąć żadnej decyzji. Na tym etapie rozwiązanie może być prawidłowe w 1
przypadku na 8, prawdopodobieństwo prawidłowej odpowiedzi stanowi 12,5%.
Załóżmy teraz, że ten sam wyraz wchodzi w zwrot, who b some wet socks (kto p
Mokre skarpetki parę mokrych skarpetek?) Jest to drugi wariant eksperymentu Millera. Liczba możliwych
alternatyw kurczy się. Nie znany wyraz jest prawdopodobnie czasownikiem, więc można
Efekt wpływu kontekstu łatwo jest udokumentować. Rysunek odbierany jest szybciej) pominąć wyrazy boys i bones jako możliwe alternatywy. Musi też odnosić się do
łatwiej, jeśli zawiera jakąś myśl, niż wówczas, kiedy jest pustą dekoracją. Zdolność do! konkretnego przedmiotu. Nie można chwalić się (brag) skarpetkami, więc jeszcze jedna
czytania i zapamiętywania liter jest znacznie bardziej ograniczona, jeśli tworzą one ciąg możliwość jest wyeliminowana. Musi też mieć jakiś prawdopodobny sens. „Who bit the
bezsensowny- sgtooeurua- niż wtedy, gdy te same litery jawią się w sensownym porząd- wet socks" (kto gryzie mokre skarpetki) jest mało prawdopodobnym stwierdzeniem,
ku - outrageous (oburzający). A nawet wówczas, kiedy litery tworzą sensowne słowa- zatem odrzućmy wyraz bit. Teraz mamy cztery alternatywy: brought, brings, buys i
bought. A wraz z małą dodatkową informacją dotyczącą jakiejś cechy akustycznej tego
inm
wyrazu ograniczymy wybór jeszcze bardziej. Czy jest gdzieś syczący dźwięk „s"? Jeśli nie
ycr
ma, to wyraz jest jednym z dwu: brought lub bought: tylko dwie możliwości. W tej
aft sytuacji szansa odgadnięcia zwiększyła się znacznie, gdyż prawdopodobieństwo właści-
ors wego rozwiązania wzrosło od 12,5% do 50%.
uli
Jasne jest zatem znaczenie kontekstu. Można opracować reguły, które pozwoliłyby na
ena
ograniczenie możliwych alternatyw, jakie w danym momencie należy brać pod uwagę.
rt Nie znaczy to wcale, że w spostrzeganiu uczestniczy świadomy proces prób i błędów dla
- trudno jest je odebrać, gdy podzielone są w inny niż zazwyczaj sposób2. wszystkich możliwych alternatyw w celu wybrania tej, która lepiej niż inne odpowiada
Opracowana została znaczna liczba technik eksperymentalnych, które pozwalają danej konkretnej informacji kontekstowej. Dokładnie nie wiemy, jakie to mechanizmy
zademonstrować wpływ kontekstu na analizę percepcyjną napływających sygnałów. WI zajmują się informacjami występującymi w kontekście; wiemy tylko jedno, kontekst
jednym przykładzie (eksperyment przeprowadzony przez Millera, 1962a) osoba badana j istotnie odgrywa bardzo ważną rolę w naszym spostrzeganiu. Kontekst dostarcza zasad,
słuchała szeregu wyrazów, takich jak: socks, some, brought, wet, who (skarpetek, parę,! które pozwalają na tworzenie się naszego percepcyjnego świata, dzięki niemu wiemy,
przyniósł, mokrych, kto). Wyrazy wypowiadane były na tle szumu, każdy oddzielny! czego możemy oczekiwać, i możemy sensownie interpretować nasze spostrzeżenia.
wyraz udawało się rozpoznać prawidłowo jedynie w około 50% przypadków. W; Należy pamiętać, że aby w pełni wykorzystać informację płynącą z kontekstu,
następnym badaniu zmieniono w ten sposób porządek słów, że powstało sensowne spostrzeganie musi „opóźniać się" w stosunku do informacji odebranej przez system
zdanie:-kto, przyniósł, parę, mokrych, skarpetek. W tym wypadku rozpoznawanie; sensoryczny. Odbiór wyrazu brought winien dopomóc nie tylko wyrazom pojawiającym
1
się przedtem (who), ale również wyrazom pojawiającym się po nim (socks). To
Dobrym przyktadem tego jest fakt, że maszynistka przepisująca tekst wstawiła automatycznie ten,'
brakujący wyraz. :
opóźnienie między dopływem informacji sensorycznej a interpretacją końcową przekazu
2
Właściwy podział na słowa przedstawia się następująco: „In my craft or sullen art". Tytuł wiersza Dyiana odgrywa ważną rolę w analizie percepcyjnej. Na przykład, podczas głośnego czytania
Thomasa (przyp. red. poi.). ; oczy czytającego biegną szybciej po linijkach tekstu niż jego głos. Kiedy sprawna
maszynistka przepisuje rękopis, czyta tekst znacznie szybciej niż pisze go na masz\ni.
Poruszamy się ciągle do przodu starając się zebrać możliwie jak najwięcej inforrrm-
płynącej z kontekstu, zanim przystąpimy do tych działań, jakie stawia przed mir
wykonywane zadanie. Im więcej wiemy o tym, co będzie za chwilę, tym łatu-
odbieramy to, co istnieje w danej chwili.
RYSUNEK 3-12
RYSUNEK 3-15. Josef Albers, „Konstelacje strukturalne" 1953-1958. Źródło: Despite RYSUNEK 3-16. Źródło: Carraher i Thurston (1968).
Straight Lines, s. 63, 79. Za zgodą artysty.
myślowe mogą być interpretowane jako sygnały sensowne tylko w rezultacie równo-
•zesnego włączenia się do analizy sensorycznej procesów pamięci i myślenia.
4naliza przez syntezę to taki system rozpoznawania obrazów, który rozpracowuje
danie równocześnie ze wszystkich możliwych stron. Stara się przełożyć dane senso-
r
yczne na formę przekazu, odpowiadającą temu, co wiemy o otaczającym nas świecie.
Bezustannie konstruuje, sprawdza i rewiduje hipotezy o tym, co odbieramy za pomocą
zmysłów. Kiedy oczekiwania nie sprawdzają się lub też brak jest kontekstu, system
pracuje wolno, zdając się prawie wyłącznie na dane sensoryczne. Operując w znanym i
wysoce przewidywalnym świecie, system pracuje szybko i efektywnie, wybierając do
analizy tylko te dane, które są niezbędne do potwierdzenia aktualnych oczekiwań i
uzupełniając to, czego nie spostrzega zgodnie z regułami swego modelu wewnętrznego.
Ponadto, zasady procesu aktywnej syntezy stawiają różne zadania wobec pamięci i
funkcji poznawczych. Niezbędna jest krótkotrwała pamięć rejestrująca rezultaty doko-
nywanej analizy. Do zadań jej będzie należało szybkie i bezbłędne wydobycie potrzebnej
informacji z pamięci trwałej. Musi ona być zdolna do pracy z różnymi rodzajami
informacji na różnych poziomach analizy w tym samym czasie, tak aby połączyć w całość
procesy: sensoryczny, poznawczy i pamięciowy. Jest to niewątpliwie mechanizm
skomplikowany, ale takim jest mózg ludzki. Cała jego złożoność jest w pełni niezbędna
do wyjaśnienia systemu rozpoznawania obrazów przez człowieka.
Jeśli korzystamy tylko z jednego źródła informacji - cech sensorycznych, przy braku i
oczekiwań, to całe spostrzeżenie nie poddaje się stabilnej interpretacji. Na rysunku 3-16 [
wyraziście wyłaniają się cechy, ale interpretacja nie jest ograniczona jakimikolwiek j
barierami, dlatego obraz zmienia się i spostrzegany jest bądź jako zbiór trójkątów, bądź j
też jako prostokątne rurki skierowane w głąb i rozmieszczone poziomo, pionowo czy |
jeszcze inaczej. |
W końcu przypomnijmy sobie obraz przedstawiający cętkowanego psa (rys. 3-17). Tu !
nie mamy do czynienia z wyraźnymi cechami, a tylko z interpretacją. Wystarczy jednak ;
zwrócić uwagę na zarys psa, a proces syntezy przełoży ciemne i jasne plamy na obraz psa:
dalmatyńczyka, jednoznacznie i prawidłowo interpretując fotografię. Bez procesu
interpretacji obraz byłby całkowicie nieczytelny. Dzięki niej zaś pies jawi się wyraziście!
jasno.
Aby zrozumieć proces rozpoznawania obrazów, musimy zrozumieć rozliczne i ;
różnorodne etapy analizy informacji. Układy energii oddziaływające na narządy;
4. System wzrokowy 7anim światło dotrze do siatkówki oka, przechodzi przez rogówkę, płyn wodnisty,
tęczówkę, soczewkę i ciało szkliste. Każda część oka wykonuje proste zadanie, lecz każda
wydaje się mieć wady. Z wielu względów możemy traktować oko jako bardzo dziwny
ŚWIATŁO zyrząd optyczny. Niewątpliwie, gdyby jakiś specjalista optyk postanowił zbudować
DECYBELE nr
oko starałby się uniknąć niektórych wad specyficznych dla oka ludzkiego, ponieważ
DROGA WZROKOWA defekty te powodują, że oko nasze jest niedoskonałym i niepewnym narzędziem. Jak to
Źrenica jednak zazwyczaj bywa również z innymi częściami naszego ciała, w końcu okazuje się, że
Soczewka oko to wspaniały instrument, świetnie przystosowany do funkcji, jaką musi wykonywać,
Ogniskowanie i konwergencja bardziej wrażliwy, bardziej elastyczny i bardziej niezawodny niż instrumenty zrobione
Siatkówka prZez człowieka.
REAKCJE CHEMICZNE NA ŚWIATŁO
Reakcja fotochemiczna
1
NEUROANATOMIA WIDZENIA ŚWIATŁO
Sieć nerwowa siatkówki
Główne cechy charakterystyczne światła to częstotliwość i intensywność. Częstotliwość
DROGA DO MÓZGU
fali świetlnej to główny czynnik określający spostrzeganą barwę (odcień). Intensywność
WYBÓR INFORMACJI WZROKOWEJ jest głównym czynnikiem określającym jasność. Widzialne światło stanowi część widma
Ruchy oka fal elektromagnetycznych.
Lokalizacja przedmiotów Częstotliwości odpowiadające widzialnej części widma leżą między częstotliwościami
Widzenie bez udziału kory wzrokowej fal krótkich, ultrakrótkich i promieniowania infraczerwonego z jednej strony a częstot-
liwościami promieniowania ultrafioletowego i Roentgena z drugiej strony (rys. 4-1
Widzenie bez udziału wzgórków czworaczych górnych
-wkładka kolorowa). Ponieważ w widzialnej części widma częstotliwości fal elektro-
magnetycznych są bardzo duże (1015 herców)2, dla ich opisu przyjęto nie ich częstotli-
wość, lecz długość fali, to znaczy odległość, jaką pokona światło w czasie niezbędnym do
osiągnięcia jednego pełnego cyklu. Część widma odpowiadająca światłu widzialnemu
zamyka się w przedziale drgań od 400 (widzialnym jako fioletowy) do 700 nanometrów
3
(widzialnym jako czerwony) .
Dokładne określenie jednostek amplitudy, intensywności i energii światła zawsze jest
zadaniem skomplikowanym. Ponieważ określenia te nie mają dla nas istotnego
znaczenia, nie będziemy zatem posługiwać się jednostkami fizycznymi. Rozpiętość
intensywności światła oddziałującego na oko jest olbrzymia. Najbardziej intensywne
światło, jeszcze ciągle widzialne, a nie wywołujące uczucia bólu, jest milion miliardów
razy intensywniejsze, aniżeli najsłabsze widzialne światło (w przybliżeniu rząd 1016). Aby
móc określić bliżej tę rozpiętość, trzeba porównywać dowolne dwa źródła światła,
posługując się skalą logarytmiczną (o podstawie 10). Procedura ta po raz pierwszy
1
Zalecamy przeczytanie pierwszej części Dodatku A „Mierzenie zmiennych psychologicznych" przed
czytaniem tego paragrafu.
2
Jeden cykl na sekundę nosi nazwę jednego herca (w skrócie Hz). Nazwa ta wywodzi się od nazwiska
niemieckiego fizyka, Heinricha R. Hertza (1857-1894), który wytwarza) i badał fale elektromagnetyczne.
Będziemy często używali tej jednostki w rozdziale 6, w którym zajmujemy się systemem słuchowym.
5
Nanometr (nm) jest jedną miliardową metra (10"9 m). Czasem we wcześniej wydanych książkach długość
fal określana bywa w milimikronach (mu), angstremach (A) lub nawet w calach. Jeden nanometr równa się
jednemu milimikronowi, 10 angstremom, lub 40xl0~9 cala.
Tabela 4-1A( Tabela 4-1B , ^ujemy porównań. Na ogól, jeśli spotkacie takie określenie, oznacza tó, że sygnał jest 65 dB
• tensywniejszy od standardowego poziomu odniesienia: 10"10 lambertów jest liczbą używaną w
Intensywność Odpowiednik psychologiczny Długość fali Odpowiednik j książce jako standard. Jest nim światło o bardzo niskiej intensywności, jest to w przybliżeniu
(dB) (nm) psychologiczny minimalna intensywność światła, jakie może być odebrane przez oko ludzkie.
200 400 fioletowy
450 niebieski
180 500 zielony Decybele
550 żółtozielony
160 Próg bólowy 600 pomarańczowy Liczba dB= 10 log (///o)
650
140 700 czerwony
Światło słoneczne dB I/lo dB
120 -40 10000,0 40
0,0001
0.001 -30 1000,0 30
100 -20 100,0 20
0.010
0,032 -15 31,6 15
80 0,10 -10 10,0 10
Biała kartka w świetle lampy stoło- 0.13
_g 7,9 9
wej 0,16 -8 6,3 8
60 Ekran telewizora 0,20 -7 5,0 7
0,25 -6 2,0 6
40 0,32 _j 3,2 5
Najsłabsze oświetlenie dla widzenia 0.40 -4 2,5 4
barw 0,50 -3 2,0 3
20 0.63 -2 1,6 2
0,79 -1 1,3 1
0 Światło progowe dla oka zaadapto- 1,00 0 1,0 0
wanego do ciemności
zastosowana została przez inżynierów akustyków dla określenia siły dźwięków, z tego
względu jednostka wyrażająca logarytm stosunku dwu intensywności otrzymała tę samą
nazwę zarówno w akustyce, jak i w optyce, na cześć Alexandra Grahama Bella nazwano DROGA WZROKOWA
ją belem. Bel jest zbyt dużą jednostką, wygodniej posługiwać się jednostkami mniejszymi:
dlatego stosunek dwu intensywności zazwyczaj określany jest za pomocą dziesiątych Światło wpadając do oka napotyka najpierw zewnętrzną ochronną błonę - rogówkę (rys.
części bela - decybela {dB). Liczbowe określenie stosunku dwu intensywności światła /do 4-2). Właśnie zewnętrzna warstwa rogówki określa moc załamującą optyki oka.
L w decybelach wyraża się 10 log (I/L). Następnie światło przechodzi przez płyn wodnisty (substancja galaretopodobna) wypeł-
niający komorę przednią oka i dalej przez otwór źreniczny w tęczówce.
DECYBELE Źrenica
1. Podwajając (lub zmniejszając o połowę) stosunek intensywności sygnałów dodaje się (lub Źrenica kontroluje ilość światła przenikającego do oka. Przy bardzo silnym oświetleniu
odejmuje) 3 dB.
otwór źreniczny kurczy się (chroniąc oko przed nadmiarem światła), a przy słabym
2. Mnożąc (lub dzieląc) stosunek intensywności sygnałów przez 10 dodaje się (lub odejmuje) 10
dB. świetle rozszerza się (aby wpuścić możliwie najwięcej światła). Zwróćcie uwagę na
3. Jeśli dwa światła różnią się o lOn dB, to stosunek ich intensywności wynosi 10". Na przykład następujący problem: najbardziej intensywne światło, jeszcze nie wywołujące odczuć
6
różnica 60-dB w intensywności dwu świateł oznacza, że jedno z nich jest 10 (1 milion) razy bólowych, jest miliardy razy silniejsze od najsłabszego, jeszcze dostrzeganego światła. W
silniejsze niż drugie. porównaniu z tak olbrzymią rozpiętością zmiany otworu źrenicy są bardzo słabo
4. Ponieważ decybele odnoszą się do stosunku dwu intensywności, stwierdzenie, że jakiś sygnał ma zróżnicowane. Maksymalna średnica źrenicy wynosi 7-8 milimetrów (mm); minimalna
intensywność 65 dB jest całkowicie pozbawione sensu, chyba że znany jest poziom, z którym zaś około 2-3 mm. Przy największym zwężeniu źrenica przepuszcza około '/u tej ilości
RYSUNEK 4-2
A nych warunkach oświetlenia. Stopień rozszerzania się źrenicy jest regulowany tak, aby
Tęczówka
chodziła pewna równowaga między maksymalną głębią ostrości (w tym celu otwór
musi być minimalny) a stopniem przepuszczenia dostatecznej ilości światła do siatkówki
(w tym celu otwór powinien być maksymalnie szeroki).
Trzeba zaznaczyć, że rozmiary źrenicy odzwierciedlają również stan układu nerwo-
wego. Prey zmianach stanów emocjonalnych, w czasie myślenia- i rozwiązywania
oblemów, vvielkość otworu źrenicznego zmienia się. Dla różnych celów prowadzono
nomiary zmian wielkości źrenicy w badaniach nad rozwiązywaniem trudnych proble-
mów przez człowieka, jak też przy różnorodnych reakcjach emocjonalnych.
Mięśnie
zewnętrzne
Soczewka
Z kolei na drodze światła leży soczewka. Podstawową jej funkcją jest oczywiście
ogniskowanie światła płynącego z przedmiotu zewnętrznego na światłoczułych recepto-
rach, leżących na dnie oka. Trzeba obiektywnie stwierdzić, że te biologiczne soczewki nie
Twardówka są najwyższej jakości.
Soczewka składa się z pewnej liczby cienkich słojów przezroczystej tkanki, rozmiesz-
czonych podobnie jak warstwy cebuli. Ogniskowanie odbywa się w wyniku zmian w
wypukłości soczewki (tzn. zmian długości ogniskowej). Zmiany wypukłości zachodzą w
efekcie pracy specjalnych mięśni, które są przymocowane do otaczającej soczewkę błony,
tzw. torebki. Soczewka powoduje wiele zniekształceń. Promienie światła przechodzące
przez jej części peryferyczne załamują się silniej niż promienie przechodzące przez część
centralną; w tej sytuacji obraz ulega zniekształceniu - zjawisko to zwane jest aberracją
sferyczną. Światło barwne, przechodząc przez soczewkę, też załamuje się w sposób
zróżnicowany; występujące przy tym zjawisko zniekształcenia obrazu nosi nazwę
aberracji chromatycznej.
Ponadto soczewka stopniowo traci swoje właściwości w miarę starzenia się. Sprawa
światła, która dociera do oka w przypadku maksymalnego rozszerzenia źrenicy. Zmiany polega na tym, że wszystkie żywe komórki muszą być stale zasilane substancją odżywczą,
szerokości otworu źrenicznego zmniejszają intensywność pobudzenia świetlnego oddzia-. którą otrzymują wraz z krwią. Tymczasem soczewka nie ma naczyń krwionośnych,
łującego na oko około 16 razy (lub około 12 dB). Nie redukuje to jednak w sposób istotny ponieważ ich obecność zmniejszyłaby jej przezroczystość; dlatego tkanki soczewki
zakresu intensywności padającego na oko światła. Rozpiętość od 10 miliardów do 1 (100 pobierają substancję odżywczą zawartą w otaczającym ją płynie. W rezultacie wewnę-
dB) zostaje zredukowana do rozpiętości od 0,6 miliarda do 1 (88 dB), nie czyni to zbyt trzne warstwy soczewki odżywiają się w niewystarczającej mierze i wraz z wiekiem
wielkiej różnicy. stopniowo tracą swe główne właściwości: przezroczystość i elastyczność. Z wiekiem
Zmiany średnicy tęczówki przebiegają stosunkowo wolno. Przy przejściu od słabego do soczewka funkcjonuje coraz gorzej, zwłaszcza obniża się jej zdolność ogniskowania.
silnego światła, do pełnego zwężenia źrenicy potrzeba około 5 sekund; (w czasie 1,5 sek.
1
źrenica zmniejsza się do h maksymalnej średnicy). Przy przechodzeniu od silnego do Ogniskowanie i konwergencja. Aby zbadać, jak przebiega ogniskowanie, weźcie ołówek i
słabego światła potrzeba 10 sekund na rozszerzenie się do 2/J maksymalnej średnicy i aż 5 trzymając go w wyciągniętej ręce skupcie na nim wzrok. Teraz stopniowo zbliżajcie go do
minut na pełne rozszerzenie. Jasne jest, że źrenica nie reguluje intensywności światła; nosa nie odrywając od niego oczu. Kiedy już ołówek znajdzie się na kilka centymetrów od
podstawowa jej funkcja polega na tym, aby przepuścić tylko to światło, które pada na nosa, jego kontury zaczną się rozpływać i wyraźnie odczujecie napięcie mięśni oczu. W
centralne części soczewki, gdzie ogniskowanie jest najbardziej precyzyjne. Zmniejszanie miarę zbliżania ołówka zachodzą dwa zjawiska: jedna grupa mięśni zapewnia kierowanie
się źrenicy pozwala na uzyskiwanie większej głębi ostrości-największej możliwej W obu osi wzrokowych na przedmiot (konwergencja); druga grupa mięśni bezustannie
zwiększa krzywiznę soczewek obu oczu, wskutek czego promienie światła załamują się w
RYSUNEK 4-3
lieco wyżej od palca (im dalej będzie znajdował się ten przedmiot, tym lepiej). Odczujecie
wvraźną różnicę między stanem mięśni oczu przy przenoszeniu wzroku z przedmiotów
Zgrubienie soczewki dalszych na bliższe (aktywne ściągnięcie mięśni oczu zawiadujących konwergencją i
oraz zwiększenie
kąta konwergencji akomodacją) i przy przenoszeniu wzroku z przedmiotu bliższego na dalszy (rozluźnienie
podczas zbliżenia odpowiednich mięśni).
przedmiotu ^—Kąt konwergencji U człowieka stopień załamywania promieni przez soczewkę zmienia się dzięki
zmianom jej grubości. Zarówno w aparacie fotograficznym, jak i w innych urządzeniach,
a nawet i u niektórych zwierząt, np. u ryb, ogniskowanie następuje w drodze zmiany
odległości między soczewką a powierzchnią światłoczułą, nie zaś w wyniku zmiany
grubości soczewki.
Mechanizm akomodacji oka ludzkiego ciągle stanowi dla nas tajemnicę. Nie wiadomo,
jak oko reguluje ostrość widzenia przedmiotu. Możliwe, że mechanizm akomodacji oka
polega na uzyskaniu ostrości widzenia przez utrzymanie maksymalnego kontrastu
Soczewka spłaszcza się,
a kąt konwergencji
zmniejsza się, kiedy
przedmiot oddala się
Światio
Fotoreceptory
każdym oku coraz bardziej i obraz ołówka na siatkówce pozostaje wyraźny w czasie jego
zbliżania się do oka (rys. 4-3). j
Kiedy ołówek oddalamy od oczu, obie grupy mięśni rozluźniają się, soczewka j
ponownie powraca do swego wydłużonego kształtu i gałki oczne obracają się na zewnątrz f
aż do momentu, kiedy ich osie wzrokowe staną się równoległe. Wraz z wiekiem słabnie [
zdolność do zwiększania krzywizny soczewki i dlatego dla starszych ludzi niezbędne są j
sztuczne soczewki (okulary) w celu ogniskowania promieni świetlnych na blisko j
położonych przedmiotach.
Jest również inny sposób pozwalający na odczucie działania własnych mięśni oczu.
Potrzymajcie palec w odległości około 15 centymetrów od oczu, a następnie przenieście
wzrok na jakikolwiek oddalony przedmiot, umieszczony na tym samym poziomie, ale RYSUNEK 4-4
żonatych zdolności do widzenia w ciemnościach. U gadów, ptaków dziennych i
występującego w obrazie na siatkówce. Wiadomo, że komórki nerwowe wrażliwe n 'żnych gatunków ryb również istnieje substancja światłoczuła, którastaje się bezbarwna
kontury wytwarzają maksymalną reakcję na wyraźnie zogniskowany obraz (detektory; d wpły w e m światła, ale różni się ona nieco od purpury wzrokowej swoją wrażliwością
krawędzi, detektory szczeliny i detektory linii). Zmiana krzywizny soczewki j e s ( ; .. światło o różnej długości fal. Podstawowa metoda pozwalająca na opisanie tych reakcji
procesem automatycznym i mimowolnym, ale możliwa jest również świadoma zmianj! •hi*inicznych polega na mierzeniu stopnia blaknięcia siatkówki przy świetle o stałej
akomodacji oka. Można nawet zmienić ogniskowanie oczu tak, że żaden przedmiot! •itensywności i zmiennej długości fali. Rezultat uzyskany w wyniku takich pomiarów
leżący na osi widzenia nie będzie wyraźnie widoczny. Tak dowolna regulacja byłaby! , w.wany jest widmem absorpcji substancji fotochemicznej.
niemożliwa w wypadku, gdyby mechanizm akomodacji oka byl w petni zautomatyzrj.!
wany i niezależny od wyższych ośrodków nerwowych. j
Reakcja fotochemiczna
Siatkówka Reakcja fotochemiczna zachodząca w oku jest dziś dobrze znana. W ciemności następuje
koncentracja w siatkówce znacznej ilości rodopsyny (nazwa chemiczna purpury wzro-
Na koniec, po przejściu przez soczewkę oraz znajdującą się wewnątrz oka galaretowatą kowej). Pod wpływem światła rodopsyna przechodzi szereg zmian, w rezultacie których
substancję (ciało szkliste), światło pada na siatkówkę, część oka odpowiedzialną za tworzy się substancja zwana retinene, przy długotrwałym oddziaływaniu światła
przekształcenia obrazu świetlnego w reakcje fizjologiczne. Jeszcze i tu światło natrafia na wytwarza się końcowy produkt tych przekształceń -witamina A. Retinene nadaje
pewne utrudnienia. Siatkówka pokrywa wklęsłą wewnętrzną powierzchnię oka (dno! siatkówce żółty kolor częściowo rozłożonego pigmentu. Przewaga witaminy A po
oka), a jej elementy światłoczułe zwrócone są w kierunku przeciwnym do płynącego! długotrwałej ekspozycji światła powoduje, że siatkówka staje się bezbarwna.
światła, tzn. zwrócone są do mózgu (rys. 4-4). Włókna nerwowe odchodzące od Logika dyktuje, że powinny istnieć mechanizmy powodujące syntezę i regenerację
fotoreceptorów leżą w postaci bezładnie splątanej masy na drodze padającego światła, substancji światłoczułych w oku. Synteza rodopsyny dokonuje się dwoma sposobami.
Ponadto włókna te znajdują się wewnątrz oka i aby się zeń mogły wydostać, musi istnieć Pierwszy to stosunkowo szybkie odnowienie zawartości rodopsyny przez połączenie
otwór w tylnej części powierzchni oka-jest to tzw. plamka ślepa. retinene i opsiny - produktów tworzących się przy częściowym rozkładzie rodopsyny.
Drugi, znacznie wolniejszy proces odnowienia rodopsyny, to uzyskanie jej z końcowego
produktu jej przekształcania, jakim jest witamina A4.
Reakcje chemiczne w znacznym stopniu określają ogólne cechy wrażliwości wzroko-
REAKCJE CHEMICZNE NA ŚWIATŁO wej. Ale niestety związek między wrażliwością wzrokową a zachodzącymi w receptorach
siatkówki reakcjami fotochemicznymi nie jest wcale taki prosty. W naturalnych
Jedna z pierwszych i przy tym najbardziej obrazowych demonstracji reakcji fotoche- warunkach świetlnych tylko nieznaczna część rodopsyny ulega wyblaknięciu. A do tego
micznych oka otrzymała nazwę „optigramu". Zwierzę (np. żabę) trzymano w zupełnej wybielenie tylko 2% rodopsyny powoduje 50-krotne obniżenie wrażliwości siatkówki.
ciemności przez kilka godzin, następnie zaś oświetlono je bardzo silnym światłem i od Znaczne i wytrwałe wysiłki zmierzające do ustalenia rzeczywistej natury związku
razu zabito, siatkówkę po wypreparowaniu z oka umieszczono w specjalnym roztworzeo między reakcją fotochemiczną zachodzącą w siatkówce a pojawieniem się impulsów
właściwościach utrwalających. W efekcie można zobaczyć reakcje fotochemiczne, jakie elektrycznych we włóknach nerwowych nie przyniosły jak dotąd rezultatów. Pytanie, w
zaszły w siatkówce żaby w ostatniej chwili jej życia; to, co zwierzę zobaczyło, zostało jaki sposób reakcje chemiczne wywołują impulsy nerwowe, niosące sygnał wzrokowy do
utrwalone na siatkówce w jaskrawych żółto-czerwonych barwach. Eksperymenty te mózgu, pozostaje nadal bez odpowiedzi.
pobudziły wyobraźnię różnych pisarzy, którzy zaczęli pisać o mordercach wykrytych
dzięki optigramom utrwalonym w oczach ich ofiar. j
Procesy fotochemiczne stanowią pierwszą reakcję oka na sygnał wzrokowy. W wynikuj
długotrwałego przebywania w ciemności siatkówka przybiera czerwono-purpurowąj
barwę. Ze względu na tę charakterystyczną barwę, pigment znajdujący się w siatkówetj Rola witaminy A w procesach fotochemicznych może prowadzić do przekonania, że jedzenie marchwi
(bogatej w witaminę A) jest dobre dla oczu. W czasie II Wojny Światowej, podczas bitwy o Anglię, krążyły
otrzymał nazwę purpury wzrokowej. Jako reakcja na bodziec świetlny zmienia się barwa Plotki, że lotnicy brytyjscy otrzymują specjalny wyciąg witaminowy, który nadzwyczaj poprawia ich widzenie
siatkówki: początkowo staje się ona bladożółta, a następnie blaknie stając się przezro- nocne. W gruncie rzeczy rozpowszechnianie tej plotki było próbą zachowania w tajemnicy wynalazku
czysta i bezbarwna. j radaru.
W istocie witamina A przyjmowana w nadmiarze w stosunku do niewielkiej ilości, jaka jest potrzebna
U zwierząt i ptaków żerujących nocą zawartość purpury wzrokowej w siatkówce jesi uziennie, nie przynosi żadnego pożytku. Na pewno nie poprawia wzroku.
zazwyczaj wyższa niż u zwierząt dziennych. Być może, jest to właściwe wyjaśnienie icli
Oś widzenia
YSLJNEK 4-6. Źródło: Pirenne (1967).
NEUROANATOMIA WIDZENIA
PROGA DO MÓZGU
Każda komórka siatkówki łączy się z nerwem wzrokowym za pomocą jednego włókna;
tak więc ogólna liczba tych włókien w nerwie wzrokowym sięga około 800 tysięcy, co daje
w
efekcie wiązkę grubości ołówka. U człowieka oraz u wielu wyżej rozwiniętych ssaków
część włókien nerwu wzrokowego idących od każdego oka krzyżuje się, miejsce tego
skrzyżowania nosi nazwę skrzyżowania wzrokowego (chiasma optica). [Chiasma jest
podobna z wyglądu do litery greckiej x (Chi), stąd nazwa]. U człowieka wszystkie włókna
Włókna z lewej połowy siatkówek obu oczu kierują się do lewej półkuli mózgu, a wszystkie
nerwu włókna z prawej połowy do prawej półkuli.
wzroko-
wego W skrzyżowaniu wzrokowym nie następuje przerwanie dróg nerwowych ani nie
pojawiają się nowe połączenia synaptyczne. Jak pokazano na rysunkach 4-9,4-10 i 4-11,
w wyniku przegrupowania włókien nerwów wzrokowych pole widzenia rozpada się na
Komórki dwie połowy. Lewa część pola widzenia znajduje się w prawej półkuli mózgu, a prawa
zwojowe
część-w lewej półkuli. (Pionowa granica między obydwiema połowami poła widzenia
przechodzi przez punkt fiksacji. Należy również pamiętać o tym, że soczewki odwracają
Wewnętrz
obraz: przedmiot znajdujący się z lewej strony punktu fiksacji zostanie odbity na prawej
na warst.wa połowie siatkówki, od której to sygnał przejdzie następnie do prawej półkuli mózgu.)
synapty-
czna
Komórki
amakry -
nowe
Komórki WYBÓR INFORMACJI WZROKOWEJ
dwubiegu
nowe
Komórki
horyzon-
Podstawowa część pracy związanej z wydobywaniem informacji wzrokowej dotyczy tej
talne części obrazu, która leży w środku siatkówki-w rejonie plamki żółtej. Tam skoncen-
Zewnętrz-
na warstwą trowana jest większość czopków, jak to pokazano na rysunku 4-6. W korze wzrokowej
synapty-
czna ponad 50% neuronów zajmuje się analizą informacji napływającej z części odpowiada-
jącej zaledwie 10% pola widzenia, z jego części centralnej.
Peryferyczna część oka, bardziej wrażliwa na światło niż jego część centralna, nie jest
nawet w przybliżeniu tak wrażliwa na subtelne szczegóły obrazu ani też na informacje o
barwie, jak właśnie plamka żółta.
Jądra Taka struktura organizacji siatkówki ma szereg oczywistych zalet. System rozpozna-
receptorów
wania obrazów powinien jednak dysponować możliwością przenoszenia wzroku z jednej
części pola widzenia na drugą, ponieważ w przeciwnym razie jedynie niewielka część jego
pola może podlegać subtelnej analizie.
Ruchy oka
Receptory-
Warstwa
pigmento-
wa . Oczy poruszają się nieustannie badając kolejno różne części pola widzenia. Ruchy gałek
(Komórki ocznych polegają na szeregu prawie niedostrzegalnych skoków lub też „sakkad"
nabłonka)
(saccades), które na ogół występują od 4 do 5 razy na sekundę. Ten ruch skokowy
WYBÓR INFORMACJI WZROKOWEJ 187
RYSUNEK 4-10
(sakkadowy) występuje dzięki aktywności zewnętrznych mięśni oka (jest ich 6), one to
powodują szybkie zmiany położenia gaiki ocznej.
U człowieka ruchy oczu występują nie częściej jak 4 do 5 razy na sekundę. Ponadto
ruch sakkadowy, jeżeli już się rozpocznie, jest kontynuowany bez jakichkolwiek
poprawek aż do momentu osiągnięcia pożądanego położenia: podobny ruch w mecha-
nice nazywany jest ruchem balistycznym. Nie jest on z pewnością podobny do ruchu ręki,
która sięga po ołówek leżący na stole, w tym bowiem wypadku ruch jest nieustannie
korygowany aż do momentu, kiedy palce uchwycą właściwy przedmiot. Ruch bali-
styczny przypomina lot piłki: w momencie, kiedy piłka odrywa się od ręki, nie ma ona już
żadnego wpływu na jej dalszy lot.
Mechanizmy nerwowe stosowane do „obliczania" i kontroli położenia oka nie zostały
jeszcze dostatecznie poznane. Ostatnie ogniwa w łańcuchu działań prowadzących do
ruchu oczu związane są zapewne z przednimi obszarami kory mózgowej-z czołowymi
RYSUNEK 4-9. Instrukcja: Zamknijcie prawe oko. Trzymajcie rysunek na wysokości oczu w odległości ok. 21 polami wzrokowymi. W wyniku stymulacji tych okolic kory za pomocą elektrody
cm {patrz skala z lewej). Stronica powinna być ustawiona pionowo. Wpatrujcie się w punkt ftksacjl
Dopasowujcie kat patrzenia i odległość stronicy tak długo aż zniknie plamka ślepa dla lewego oka. pojawiają się skokowe (sakkadowe) ruchy oczu, przy czym kierunek i amplituda tych
• Otwórzcie prawe oko-plamka ślepa pojawi się ponownie (w dalszym ciągu wpatrujcie się w punki ruchów zależy od miejsca przyłożenia elektrody. Na ogół stymulacja lewej półkuli
flksacji) *, powoduje ruchy sakkadowe oczu w prawą stronę, a przy podrażnieniu prawej półku-
• Zamknijcie lewe oko-plamka ślepa dla prawego oka powinna zniknąć. (Może być tu potrzebni li-ruchy w lewo. Jeżeli natomiast równocześnie stymulujemy obie półkule, to rezultat
ponowne dopasowanie stronicy).
• Kiedy odnajdziecie plamkę ślepą, prowadźcie ołówek wzdłuż stronicy w kierunku plamki, obserwujcie, jest kompromisowy: kierunek i zasięg ruchu zależy od względnej intensywności
jak znika koniec ołówka. (Pamiętajcie, że jedno oko musi być zamknięte). Podrażnienia obu półkul.
Mechanizmy odpowiedzialne za „obliczanie" kierunku i amplitudy ruchu na podsta-
wie analizy obrazu wzrokowego nie są znane. W niektórych wypadkach ruchy sakkadowe
pewnością są dokonywane automatycznie. Na przykład, kiedy ruch pojawia się w
2 /
neryferycznej części pola widzenia, często występuje mimowolny ruch sakkadowy
3
4 -S 6 7 8 \ 9 O
skierowany w stronę źródła ruchu. W większości wypadków jednak rodzaj ruchów oczu
Pokrywające się pola
wzrokowe obu oczu
j es t odzwierciedleniem systematycznego pobierania informacji z otoczenia, bazującego
na interpretacji znaczenia napływających danych sensorycznych. Nawet w czasie snu
występują ruchy sakkadowe oczu. W ciągu wielu lat ruchy te uważane były za główny
wskaźnik występowania marzeń sennych.
lokalizacja przedmiotów
RYSUNEK 4-1
Nerw;, Łiwijdujsii\
radiami oczu
tylko jeden prowadzi do pokarmu, chomik nie może wyuczyć się wybierania wzoru Niewiele jest jeszcze badań eksperymentalnych w tej dziedzinie i nie znamy szczegółów
właściwego. Chomiki nie poddane operacji łatwo radzą sobie z tym zadaniem, szybko o pracy systemu regulującego lokalizację sygnału wzrokowego w przestrzeni. Uzyskane
uczą się wybierać właściwy wzór i zawsze, kiedy znajdą się w skrzynce eksperymentalnej, do tej pory rezultaty potwierdzają hipotezę o istnieniu dwu oddzielnych systemów: jeden
otrzymują nagrodę w postaci jedzenia (rys. 4-13). przetwarza informacje, by odpowiedzieć na pytanie, gdzie znajduje się przedmiot, a
Zastanówcie się jednak nad samym zadaniem. Aby je rozwiązać, chomik musi drugi-na pytanie, czym on jest. W normalnych warunkach systemy te nie mogą
rozpoznać właściwy wzór, a następnie zlokalizować go prawidłowo w przestrzeni. funkcjonować niezależnie od siebie. Łącznie bowiem oba te kanały tworzą silny i
Wystarczy zaplanować zadanie tak, aby odpadła potrzeba lokalizowania, a uzyskamy niezawodny aparat do pobierania i analizowania informacji wzrokowej.
inny rezultat. Zachowanie chomika ulegnie krańcowej zmianie. Posuwając się wzdłuż
ściany skrzynki, chomik dotrze do pierwszych drzwi, na których wyrysowano jeden z Por. G. E. Schneider (1969) w celu zapoznania się ze szczegółami tego eksperymentu.
wzorów. Wtedy staje na tylnych łapach i najwyraźniej bada wzór. Potem przechodzi
5. Podstawowe właściwości
widzenia
SPOSTRZEGANIE JASNOŚCI
SPOSTRZEGANIE JASNOŚCI Obraz wzrokowy występujący w określonej części siatkówki wpływa również na
Pasy Macha spostrzeganie obrazu umiejscowionego w sąsiedztwie. Poziome połączenia nerwowe
Kontrast jasności łączące receptory siatkówki poprzez komórki horyzontalne i amakrynowe powodują
JASNOŚĆ A GŁĘBIA współdziałanie sąsiadujących części siatkówki. Interakcja ta odgrywa bardzo istotną rolę
w procesie przetwarzania informacji wzrokowej i wyjaśnia pewne podstawowe zjawiska
ADAPTACJA
nercepcyjne. Odpowiednie mechanizmy nerwowe zostały dość dokładnie przeanalizo-
Warstwice równej jasności
wane w poprzednich rozdziałach (rys. 5-1). Teraz skoncentrujemy uwagę na pewnych
WŁAŚCIWOŚCI WIDZENIA ZWIĄZANE Z CZASEM zjawiskach psychologicznych, występujących w rezultacie tych współdziałań.
Czas integracji
Kiedy migające światło wydaje się ciągłe?
Krytyczna częstotliwość migotania Pasy Macha
BARWA Jedno z bardziej interesujących zjawisk związanych z przestrzenną interakcją -to efekt
kontrastu jasności, opisany po raz pierwszy przez naukowca austriackiego Ernsta Macha
MIESZANIE BARW
i określony jego nazwiskiem. Już w swych pierwszych badaniach dotyczących fizjologii
Koło barw
Mieszanie dwu świateł
narządów zmysłowych (w latach 1860-tych) Mach zauważył, że człowiek może widzieć
Miesza n ie _ trzech ś wia teł jasne i ciemne pasma, mimo braku odpowiednich zmian fizycznych w intensywności
BARWNIKI I ŚWIATŁA światła.
Obrazy następcze Zjawisko to jest związane z tym, że granica między słabo oświetlonym obszarem i
obszarem intensywniej oświetlonym jest spostrzegana jako znacznie bardziej ostry
WRAŻLIWOŚĆ CZOPKÓW NA BARWY
spadek jasności (rys. 5-2 i 5-3), niż ma to miejsce w rzeczywistości, a nawet więcej, po obu
Teoria widzenia barwnego oparta na procesach przeciwstawnych
stronach granicy między słabiej i silniej oświetlonymi obszarami są widoczne pasy jasny i
Kontrast indukowany
ciemny; są to właśnie pasy Macha.
Gradient oświetlenia można uzyskać w dwojaki sposób. W jednym wypadku należy
posłużyć się tarczą z czarnymi i białymi częściami (rys. 5-2) i obracać jąz taką prędkością,
aż czarne i białe części złączą się i cała tarcza odbierana będzie jako jednorodna szara
powierzchnia (szybkość powinna przekraczać 30 obrotów na sekundę). Inny sposób
polega na tym, że na danej powierzchni tworzymy cienie o rozmytych konturach; w tym
celu w niewielkiej odległości od źródła światła umieszczamy przesłonę (rys. 5-3). W obu
wypadkach uzyskujemy stopniową zmianę oświetlenia (jak to pokazują wykresy)-od
najsilniejszego (oznaczonego literą a) do najmniej oświetlonej powierzchni (oznaczonej
literą er), przy czym obszar zmian oświetlenia leży między punktami P i y. Tak się
przedstawia rzeczywisty rozkład światła odbitego od danej powierzchni. Nie odpowiada
to jednak temu, co odbiera obserwator, który nie widzi płynnego przejścia od większej do
niniejszej jasności czy też odwrotnie, ale jasną linię przechodzącą przez punkt/? i ciemną
linię przechodzącą przez punkt y. Rysunek 5-4 przedstawia rzeczywisty rozkład
intensywności oświetlenia (linia przerywana) oraz rozkład spostrzegany (linia ciągła).
Zjawisko to jest rezultatem wzajemnego oddziaływania różnych części obrazu na
siatkówce. Właśnie to zjawisko ilustruje rysunek 5-5 (patrz również rozważania w
rozdziale 2, s. 101)
oYSUNEK 5-2. Biała tarcza z
arn vm sektorem w czasie szyb-
RYSUNEK 5-3. Prosta metoda uzyskania pasów Macha. Jeśli lampa znajduje się na wysokości ok. 30
centymetrów nad białym arkuszem papieru, to szerokość karty powin na wyn osiś 2,5 do 5 cm. Poprzez lekkie
boczne ruchy ręki można łatwo uzyskać pojawienie się pasów Macha, Źródło: Ratliff (1965).
RYSUNEK 5-
RYSUNEK 5-4. Źródło: Ratliff (1965).
»ySUNEK5-6. Wykres (linia cią-
jg) przedstawia aktywność neuro-
.0, a linia przerywana rzeczy wi-
siy rozkład intensywności bodźca
świetlnego. Źródło: Cornsweet
11970).
H96lbl
reakcji receptorów rozmieszczanych po obu stronach granicy różnych poziomo^
oświetlenia niewątpliwie ułatwia procesy rozpoznawania obrazów, dla urzeczywistnij.,
nia których konieczne ;est wyodrębnienie konturów.
Interakcje neuronów warunkujące występowanie opisywanych zjawisk są charakter,,
styczne również dla innych systemów sensorycznych. W istocie podobne wyostrzony
reakcji komórek nerwowych daje się zaobserwować prawie zawsze wówczas. ąij-
poszczególne receptory sensoryczne umiejscowione są obok siebie: wzrokowe, słuchowo
smakowe, dotykowe lub receptory węchowe. Interakcje między sąsiadującymi komór-
karni nerwowymi odgrywają decydującą rolę szczególnie w pierwszych etapach anali/-,
informacji, i to we wszystkich systemach sensorycznych.
Kontrast jasności
Przyjrzyjmy się wszystkim wewnętrznym kwadratom pokazanym na rysunku 5-7. W'
rzeczywistości wszystkie one są identyczne, ta sama ilość światła jest odbijana przez
każdy z nich. Pomimo to wydaje się, że kwadrat umieszczony na ciemnym tle (na lewym
brzegu) jest jaśniejszy niż ten, który znajduje się na jasnym tle (pierwszy z prawej).
Przywykliśmy do tego, że wraz ze wzrostem fizycznej siły bodźca wzrasta subiektywnie
spostrzegana jego jasność. Tak więc, jeżeli przedmiot odbija więcej światła, to powinien
różnych stosunków kontrastu jasności między figurą a tłem (w decybelach)1. Przy
być jaśniejszy, podobnie jak dźwięk o zwiększonej sile odbierany jest jako głośniejszy.
jednakowej jasności środka i tła (kontrast 0 dB) spostrzegana jasność środka wzrasta
Okazuje się jednak, że odbierana jasność przedmiotu zależna jest również od otaczają-
stopniowo wraz ze wzrostem fizykalnej intensywności oświetlenia, jak to pokazuje górna
cego tła. Zmiana w spostrzeganiu wynikająca ze zwiększenia padającego światła na
gruba linia na rysunku 5-8. W miarę jak wzrasta kontrast jasności między środkiem a
przedmiot zależy również od tego, co otacza ten przedmiot. Weźmy dwa( kwadraty z lewej
tłem, przyrost odbieranej jasności środka nie zachodzi równomiernie wraz z przyrostem
strony rysunku 5-7. Nazwijmy wewnętrzny kwadrat figurą, a zewnętrzny tłem. Jeżeli
światła. Przy średnim ciemnoszarym kolorze figury (różnica w kontraście około 8 dB)
będziemy zwiększać oświetlenie całości, to intensywność światła odbijanego od tła i
osiągana jest pełna stałość spostrzegania jasności: odbierana jasność figury nie zmienia się
figury wzrasta jednakowo (proporcjonalnie do współczynnika odbicia) i rzeczywisty
przy wzroście oświetlenia. Przy większym kontraście występuje interesujące zjawisko: im
kontrast między nimi pozostaje niezmieniony. Jednakże spostrzegana jasność figury nie
bardziej wzrasta oświetlenie, tym ciemniejszy wydaje się środek.
musi wzrastać wraz ze zwiększeniem oświetlenia; może stać się jaśniejsza, pozostać
Każdy może przeprowadzić podobny eksperyment we własnym zakresie, posługując
niezmieniona, a nawet jej jasność może ulec zmniejszeniu - wszystko to bowiem zależy
się kwadratami przedstawionymi na rysunku 5-7. W tym celu należy przejść do ciemnego
od stosunku intensywności światła odbitego od środka i od tła.
pokoju, w którym można by zmieniać intensywność światła bez zmiany jego barwy. W
Jak przebiega to zjawisko w wypadku zmiany jasności figury wraz ze wzrostem
typowych warunkach domowych można przyjąć dwa warianty postępowania. Pierwszy
oświetlenia pokazuje nam rysunek 5-8, na którym przedstawiono dane dotyczące
polega na tym, aby wejść do ciemnego pomieszczenia, zamknąć drzwi, a następnie
powoli otwierać je coraz szerzej, regulując w ten sposób ilość światła przedostającego się
do pomieszczenia (Zwróćcie uwagę na fakt, że kiedy drzwi otwieramy do jasno
oświetlonego pomieszczenia, to wystarczy szpara kilkumilimetrowej szerokości, aby
uzyskać odpowiednią ilość światła.) Druga metoda polega na wykorzystaniu odbiornika
telewizyjnego jako źródła światła. Należy w ciemnym pokoju włączyć telewizor
ustawiając go na nieczynny kanał. Tym razem regulator jasności ekranu służy nam do
1
Pomiarów jasności dokonywano metodą oceny wielkości bezwzględnej S. S. Stevensa (19616), opisaną w
RYSUNEK 5-7. Źródło: Cornsweet (1970). Dodatku A do niniejszej książki.
regulowania oświetlenia w pokoju (regulator zaś kontrastu należy ustawić na minimum,
aby przypadkowe pasy czy punkty nie przeszkadzały w eksperymencie).
Spójrzcie teraz na kwadraty. Wraz ze wzrostem oświetlenia pokoju prawy kwadrat
wydaje się coraz ciemniejszy. Jeżeli natomiast będziecie patrzeć na lewy kwadrat, to w
miarę tego, jak w pokoju robi się coraz jaśniej, będzie wydawał się on coraz bardziej
jaśniejszy. Nie należy zapominać o tym, że w istocie wszystkie kwadraty są absolutnie
jednakowe, a odbierane są jako różne dlatego, że umieszczone zostały na różnym tle
(uwaga: nie używajcie do zmiany oświetlenia przyciemniaczy, gdyż zmienia się wtedy
także barwa światła).
Chociaż początkowo może wydać się dziwnym fakt, że wzrost oświetlenia powoduje
subiektywne ciemnienie figury, w istocie jest oczywiste, że inaczej być nie może. W
warunkach minimalnego oświetlenia, kiedy żadne światło nie pada na siatkówkę, figura
nie jest spostrzegana jako czarna, lecz jako szara, gdyż ten neutralny stan spostrzegania
jasności wynika z aktywności własnej neuronów. Stan ten odpowiada spostrzeganiu
„szarości". Zaczynamy spostrzegać czerń, kiedy pojawia się światło, ale tylko wtedy, gdy
występują równocześnie jaśniejsze powierzchnie, które działają hamująco na powierz-
chnie ciemne.
Rozpatrzmy obwód nerwowy przedstawiony na rysunku 5-9. Kiedy na żaden z trzech
receptorów nie pada światło, każdy z nich reaguje na poziomie swojej aktywności
własnej, przyjętej jako 50. Przy słabym świetle-dwa obszary o intensywności 20
otaczające z obu stron obszar o intensywności 10-dwa neurony odpowiadające
obszarom A i C zaczynają reagować intensywniej wraz ze wzrostem intensywności
światła, ale aktywność neuronu odpowiadającego środkowemu obszarowi B obniża się,
bez względu na to, że na niego także pada teraz więcej światła niż przedtem. (Przy
obliczaniu należy założyć, że obszary o zwiększonej intensywności oświetlenia rozciągają
się nieograniczenie w obie strony.) Kiedy intensywność sygnału świetlnego wzrośnie
czterokrotnie, tak że oświetlenie obszarów A i B osiągnie 80, a wewnętrznego obszaru
B - 40, efekt utrzymuje się nadal: reakcje neuronów A i C wzrastają wraz ze zwiększeniem
intensywności światła, a reakcja neuronu B jest jeszcze słabsza niż uprzednio.
Prostym przykładem tego zjawiska może być ekran telewizora. Kiedy telewizor jest
wyłączony, ekran ma szarą, neutralną jasność. Po włączeniu telewizora niektóre części
ekranu wydają się znacznie ciemniejsze od szarości ekranu wyłączonego telewizora, a
przecież włączenie aparatu może jedynie zwiększyć, a nie osłabić intensywność
oświetlenia ekranu; wiązka elektronów wzbudzająca fluorescencję kineskopu może
jedynie emitować, a nie pochłaniać światło. Pozorne ciemnienie odpowiednich części
ekranu jest wynikiem występowania mechanizmu kontrastu równoczesnego w oku.
JASNOŚĆ A GŁĘBIA
Proste obliczenie jasności nie zawsze jest wystarczające do wyjaśnienia naszego spostrzegania.
RYSUNEK 5-9
Zapoznajmy się z eksperymentem, który wyjaśnia współdziałanie między informacją o jasności a
RYSUNEK 5-10
RYSUNEK 5-12
obserwator spostrzega przedmioty jako trójwymiarowe. Nie wszystkie powierzchnie tych przed-
miotów oświetlone są jednakowo. Intensywność światła odbitego od danej powierzchni i
dochodzącego do oka obserwatora jest uzależniona od położenia tej powierzchni względem światła
i dlatego jasność tych powierzchni spostrzegana jest jako stała.
Załóżmy, że kartkę papieru z narysowanym x ustawimy pionowo na stole przed źródłem światła
(rys. 5-12). Kartka znajdzie się wówczas w cieniu i ilość odbitego przez nią światła wyraźnie się
informacją o głębi, w wyniku czego pojawia się spostrzeganie uwzględniające również inne czynniki
(Hochbergi Beck, 1954):
Na stole ustawionym w specjalnej kamerze rozmieszczono szereg białych przedmiotów (patrz
rys. 5-10). Obserwator patrzy na stół przez otwór wycięty w jednej ze ścian kamery, dzięki czemu
kąt patrzenia jest absolutnie stały, gdyż obserwator nie może ruszać głową (rys. 5-11). Osoba
obserwująca widzi powierzchnię stołu, na której rozłożono szereg przedmiotów; wszystko to
oświetlone jest jedną lampą umieszczoną na górze. Na jedne powierzchnie pada światło
bezpośrednio, inne zaś pozostają w cieniu (rys. 5-11).
Chociaż ilość światła odbijanego przez poszczególne powierzchnie jest różna, wszystkie wydają
się mieć taką samą barwę-białą. Dlaczego tak się dzieje? Istota sprawy wiąże się z tym, że RYSUNEK 5-13
CO WIDZI
OBSERWATOR
RYSUNEK 5-14
RYSUNEK 5-11
zmniejszy. Mimo to obserwator nadal będzie uważał, że jest tak samo biała jak i wszystkie inne
przedmioty umieszczone na stole. W ten sposób również i w tym wypadku prawidtow0
spostrzegane położenie powierzchni względem padającego na nią światła zapewnia stałość
spostrzegania jasności.
Dokonajmy teraz zmiany spostrzeganej jasności kartki papieru przycinając jej brzegi tak, aby
uzyskała kształt zbliżony do trapezu (rys. 5-13) i następnie połóżmy ją na stole pionowo w dawnym
miejscu. Teraz obserwator interpretuje widziany przez siebie kształt kartki jako informację o tym
że kartka ta nie stoi pionowo, lecz jest poziomym prostokątem i w konsekwencji powinna odbijać
znacznie więcej światła (rys. 5-14). A ponieważ kartka jest faktycznie w cieniu, nie odbija więc tej
ilości światła, która odpowiadałaby poziomemu położeniu. Spostrzegana jasność zmienia się
odpowiednio: kartka wydaje się bardziej szara aniżeli pozostałe przedmioty. Jeżeli jednak
umieścimy za kartką pręcik, interpretacja dotycząca głębi nie zachodzi i położenie przestrzenne
kartki ponownie odbierane jest jako pionowe-jasność jej ponownie się zwiększa. Przy spostrze-
ganiu jasności ten sam obraz wzrokowy może być interpretowany na różne sposoby, w zależności
od ogólnej interpretacji wszystkich sygnałów wzrokowych odbieranych przez obserwatora.
fioletowe (długość fali poniżej 450 nm), powinniśmy otrzymać względnie czystą krzywą
adaptacji pręcików. Oświetlając zaś wyłącznie środek siatkówki albo też posługując się
światłem czerwonym (długość fali powyżej 650 nm), spodziewamy się uzyskać przede
wszystkim krzywą adaptacji czopków.
Istnieje również inny sposób wywołania efektu adaptacji do ciemności. Wraz ze zmianą
•llugości fali świetlnej zmienia się również jasność światła. Warstwice równej jasności
kaZują, jaka powinna być intensywność światła potrzebna do zachowania stałej
isności, mimo zmiany długości fali. Uzyskiwane krzywe są analogiczne do warstwie
równej głośności, powstających w efekcie badania słuchu. Na rysunku 5-18 ilustrującym
zbiór warstwie równej jasności pokazane są zmiany w przebiegu krzywych w różnych
Poziom światła
użytego do adaptacji
D powstaje w wyniku
zmieszania A i B
największa. Zauważmy też, że gdyby wszystkie trzy punkty leżały na jednej połowie
obwodu koła, uzyskanie pełnego zestawu barw byłoby nieosiągalne: środek koła barw
powinien leżeć wewnątrz trójkąta. Ścisłe sformułowanie tych wymagań jest następujące:
trzy barwy podstawowe powinny być dobrane tak, aby ani jedna z nich nie była
dopełniającą w stosunku do dwu pozostałych i aby żadna z trzech barw nie mogła być
uzyskana w wyniku zmieszania dwu pozostałych.
Połączenie
Idealny zespół barw podstawowych przedstawiony został na rysunku 5-25; uzysku-
C i D daje Z jemy duży trójkąt równoramienny, w który wpisane zostało całe koło barw. Na
nieszczęście jednak podstawowe barwy A, B i C leżą poza kołem; oznacza to, że
monochromatyczne źródła światła nie mogą dać takich barw. Jedyne, co możemy
uzyskać dowolną barwę leżącą na prostej łączącej C i D. Tak więc, w celu uzyskania
barwy Z, należy zmieszać A i B w takich proporcjach, aby punkt D znalazł się na linii
prostej łączącej C i Z. Wtedy to mieszając C i D we właściwych proporcjach uzyskamy
barwę Z. Analogiczne rozumowanie prowadzi do tego, że zawsze można zestawić taką
kombinację barw A, B i C, aby uzyskać wcześniej założony punkt w trójkącie o
wierzchołkach A, B i C.
Czy istnieją takie trzy monochromatyczne światła, które po zmieszaniu mogą dawać
wszystkie możliwe spostrzegalne barwy? Nazwijmy te trzy zasadnicze światła barwami
podstawowymi. Jak wskazuje rysunek 5-24, większą skalę barw leżących wewnątrz
trójkąta można uzyskać wtedy, gdy barwy podstawowe nie leżą zbyt blisko siebie.
Wiadomo też, że aby uzyskać wszystkie możliwe barwy, barwy podstawowe nie powinny
być dopełniające względem siebie; ponadto powierzchnia trójkąta powinna być jak RYSUNEK 5-25 RYSUNEK 5-26
uzyskać stosując jako źródło światło widzialne, to trójkąt równoramienny wpisany w koło MIESZANINY ŚWIATEŁ
(rys. 5-26).
Koło barw dobrze przedstawia znaczną część zjawisk związanych ze spostrzeganie^
barw. Ale jest to tylko opis zjawiska, a nie jego wyjaśnienie. Pokazuje nam, jak p0
zmieszaniu barw podstawowych można uzyskać dowolne spostrzegane przez nas barwy Niebieskie Niebieskie '
Kiedy rozpatrujemy koło barw, podstawowymi mogą być trzy dowolne barwy wybrane
zgodnie z przedstawionymi wyżej zasadami. Ale jeszcze do tej pory nie zastanawialiśmy
się nad tym, jakie są rzeczywiste barwy podstawowe systemu wzrokowego.
Biała kartka
BARWNIKI I ŚWIATŁA
Zasady koła barw dotyczą mieszania świateł, a nie barwników. Aby określić, jakie barwy uzyskamy
przez zmieszanie farb, musimy pamiętać, że barwa farby zależy od stopnia pochłaniania przez nią
całego światła wszystkich długości fal. z wyjątkiem jednej. To właśnie światło odbija się od
pomalowanej powierzchni i powoduje, że spostrzegamy daną barwę. Aby określić rezultat
zmieszania dwu barwników, musimy wiedzieć, jakiej długości fale będą pochłaniane przez tę
mieszaninę. Ponieważ absorpcja barw jest najistotniejszą właściwością farby, mieszaniny te Biała kartka
nazywamy absorpcyjnymi. Mieszaniny świateł nazywamy addytywnymi.
Mieszanina świateł czerwonego i zielonego może dać światło żółte. Mieszanina światła
niebieskiego i żółtego da nam światło szare (rys, 5-21). Takie są fakty z mieszania barw, choć
niewątpliwie są one sprzeczne z tym, co większość ludzi dowiedziała się o mieszaniu barw na
lekcjach rysunków. Skąd się biorą te różnice? Odpowiedź jest taka, że wiążą się one z różnicami
między połączeniem dwu świateł a połączeniem dwu barwników, mimo że ich barwy mają tę samą
nazwę. Aby odpowiedzieć na pytanie, jaką barwę uzyskamy po zmieszaniu, nie trzeba wiedzieć,
jakie barwy były zmieszane. Ważniejsze jest inne pytanie: jakie barwy dostrzeże oko?
Rozpatrzmy mieszaninę świateł (rys. 5-27). Promień niebieskiego światła pada na kartkę
papieru: światło niebieskie odbite od kartki wpada do oka i kartka widziana jest. jako
niebieska.
Oświetlmy kartkę światłem żółtym. Światło to odbija się również i widzimy żółtą kartkę.
Teraz oświetlmy kartkę równocześnie światłem niebieskim i żółtym. Obie wiązki światła
odbijają się od kartki i uzyskana w ten sposób barwa spostrzegana jest jako mieszanina obu wiązek:
w tym wypadku szara.
przedtem nałożymy na papier czerwoną farbę w formie gęsto położonych kropek (z daleka papier /.męczeniu. Nie mogą one już mieszać się z czerwienią i zmniejszać jej nasycenia. Taka
wyglądać będzie jak czerwony), a następnie na ten sam papier nałożymy kropki zielonej barwy lak ha rwa czerwona jest jaśniejsza aniżeli ta, którą wytwarzają zwykle promienie mono-
aby wypełniły one wszystkie luki między czerwonymi kropkami i żeby nigdzie nie nakładały się chromatyczne.
jedna na drugą, z bliska czerwone i zielone kropki widziane będą jako oddzielne. Jednak z daleka Efekt ten można wzmocnić przez dodanie indukowanej barwy. Popatrzcie na mocno
oddzielnych kropek już nie można odróżnić, oko odbierze mieszaninę czerwonego i zielonego czerwoną figurę leżącą na mocno zielonym tle, a następnie na mocno zieloną figurę
światła i papier będzie wyglądał tak jakby był pomalowany żółtą farbą. leżącą na mocno czerwonym tle. Możecie zrobić to z łatwością sami mając do dyspozycji
Na tych właśnie zasadach opiera się telewizja kolorowa. Wystarczy spojrzeć na obraz z bliska, kolorowe diapozytywy, z tym że jeden powinien być negatywem, drugi zaś pozytywem
aby zobaczyć, że składa się on z oddzielnych kolorowych punktów. Na długo przed erą telewizji (taśma kolorowa). Rzutujmy je następnie na ekran naprzemiennie, tak aby padały ściśle
kolorowej malarz impresjonista, George Seurat (1859-1891), eksperymentował z addytywnymi na to samo miejsce. Efekt wystąpi bardziej wyraziście przy szybkiej wymianie diapozy-
mieszaninami barw; jego obrazy składają się z barwnych plam, które to oglądane z pewnej
tywów.
odległości dają zamierzony przez artystę efekt barwny.
Wpatrujcie się uparcie w barwny wzór przedstawiony na rysunku 1-49 (wkładka W trakcie bezpośredniego mierzenia wrażliwości czopkówna barwę wykryto trzy rodzaje
kolorowa II) tak długo aż obraz zacznie lekko „falować". Następnie przenieście wzrokna czopków; każdy typ czopków zawiera specjalny pigment, który odpowiada określonej
białą powierzchnię; zobaczycie obraz następczy barwnego wzoru. Barwa tego obrazu selektywnej wrażliwości na barwy. Różnorodne pigmenty w różnym stopniu pochłaniają
prawie dokładnie odpowiada barwie dopełniającej pierwotnie obserwowanego obrazu. światło, działają wybiórczo w odniesieniu do fal określonej długości. Jeden z nich
Tak więc koło barw wskazuje nam również, jakie barwy wystąpią w obrazach pochłania przede wszystkim światło o długości fali od 445 do 450 nm, drugi od 525 do
następczych: barwa obrazu następczego leży nieomal naprzeciw barwy, na którą patrzył 535 nm; maksymalna selektywność ostatniego mieści się w granicach 555-570 nm.
uprzednio obserwator (barwy dopełniające dla obrazu następczego nie są rozmieszczone Ogólna charakterystyka pochłaniania światła przez różnorodne pigmenty jest zbliżona
dokładnie naprzeciw siebie, występuje tu pewne przesunięcie, które nie zostało jeszcze w do tego, co zostało przedstawione na rysunku 5-28. Trzem podstawowym barwom
pełni wyjaśnione; przypuszcza się, że ten niewielki błąd w przewidywaniu barwy wynika odpowiadają trzy typy receptorów (A, B i C) warunkujących normalne widzenie
z nieznacznego zabarwienia wnętrza oka, które powoduje pewną wybiórczą absorpcję wszystkich barw.
części widma świetlnego). Na podstawie wrażliwości tych podstawowych receptorów można wyjaśnić niemal
Obrazy następcze są odwracalne. Jeżeli barwa niebieska daje obraz następczy o barwie wszystkie zjawiska widzenia barw. Na przykład, z koła barw wynika fakt, że mieszanina
żółtej, to żółta barwa daje obraz następczy o barwie niebieskiej. Jednak pewne odcienie zieleni (520 nm) i czerwieni (620 nm) nie powinna różnić się od barwy żółtej (o długości
zieleni dają purpurowe obrazy następcze, chociaż w widmie nie ma części monochro- fali 564 nm). Jaki to ma związek z wrażliwością czopków przedstawionych na rysunku
matycznej, odpowiadającej barwie purpurowej. Purpura oraz powiązane z nią barwy nie 5-28?
są barwami widmowymi. Barwy te możemy jednak umieścić w kole barw, pod Niech pionowa oś na wykresie przedstawia ilościową charakterystykę pobudzenia
warunkiem, że będziemy znali ich komponenty. Przedstawić je można przez określenie każdego z trzech receptorów barw przez światło o intensywności równej 100, przy danej
długości ich fal. Przypatrzmy się ponownie kołu barw-purpura zajmuje w nim miejsce długości fali przedstawionej na osi poziomej. Zastanówmy się teraz, co w wyniku tego
między fioletem (długość fali 400 nm) i czerwienią (długość fali 700 nm), które to barwy otrzymamy, kiedy 100 jednostek długości 620 nm zmiesza się ze 100 jednostkami
po zmieszaniu dają intensywną purpurę. W ten sposób koło barw pozwala nie tylko długości 520 nm.
cl0pień pobudzenia receptorów barw
A \ B C
•, .,-wony (620 nm) 10 2 0,0
l
,;.!iony (520 nm) 7 15 0,2
17 l 7
;
ni: °.2
Jeżeli szarą plamę umieścimy w centrum czerwonego pola, to przybierze ona dla
obserwatora odcień zielony, to znaczy przybiera barwę dopełniającą do barwy tła. Na
spostrzeganie danej barwy duży wpływ wywiera kontekst barwny, który ją otacza.
Zjawisko to w połączeniu z informacją o barwach dopełniających i ślepocie na barwy
stwarza podstawy do przypuszczeń, że w toku pracy aparatu widzenia barw uczestniczą
procesy przeciwstawne. Jeszcze w 1878 r. Ewold Hering przedstawił teorię widzenia barw
opartą na procesach przeciwstawnych. Zgodnie z tą teorią, barwy mieszają się parami
dopełniającymi: niebieska z żółtą, czerwona z zieloną i biała z czarną. Ocena jasności
RYSUNEK 5-28. Źródło: Wald(l964).
RYSUNEK 5-29. Sieć fizjologiczna na podstawie De Yalois i Jacobsa (1968).
RYSUNEK 6-
RYSUNIK,.- :<nzu ciśnienia dźwięku generowanego przez źródło. Po części dzieje się tak dlatego, że
' -t roZprzestrzeniając się w powietrzu słabnie, ale po części wskutek różnego rodzaju
! bijania i załamywania się fali, spowodowanego przez napotykane na jej drodze
..-.•edmioty.
Częstotliwość dźwięku
one powiązane, wytwarzają impulsy nerwowe niosące informację akustyczną do mózgu, ' = Czas (sek)
A = Amplituda
Każdy z tych etapów ma swoje ważne miejsce w tym złożonym procesie. Zadanie nasze / = Częstotliwość cykli na sekundę (Hz) RYSUNEK 6-3
będzie polegało na wykryciu, jak każde z wymienionych tu ogniw drogi dźwięku
przyczynia się do powstania przekazu nerwowego wysyłanego przez nerw słuchowy do
mózgu i jak ten przekaz jest dekodowany na psychiczne doznania dźwięku, muzyki i Chociaż opis zmian ciśnienia dźwiękowego w czasie daje możliwość pełnego opisania
mowy. dźwięku, często wygodniej jest opisać falę w zupełnie inny sposób. Spójrzcie na krzywe
ilustrujące zmiany ciśnienia dźwiękowego, przedstawione na rysunkach 6-4 i 6-5. Te
złożone fale są trudne do mierzenia. Łatwiej będzie, jeśli rozłożymy je na składniki, tzn.
na szereg prostych fal sinusoidalnych. Rozumowanie to jest oparte na twierdzeniu
FIZYKA DŹWIĘKU matematyka Fouriera (1768-1839), który udowodnił, że dowolna skomplikowana fala (z
pewnymi ograniczeniami) może być przedstawiona jako suma fal sinusoidalnych o
Dźwięk to zmiany ciśnienia powietrza. Jeżeli jakiś przedmiot „wydaje dźwięk", to
powoduje on rozprzestrzenianie się fal dźwiękowych w otaczającym go środowisku. 1
Jednostka częstotliwości pochodzi od nazwiska niemieckiego fizyka, Heinricha R. Hertza (1857^-1894).
Ciśnienie dźwiękowe, mierzone w pewnej odległości od źródła dźwięku, nie daje pełnego Częstotliwość określa się też często w kilohercach (kHz), 1 kHz równa się 1.000 Hz.
RYSUNEK 6-6
Pojedyncze
sinusoidy
Intensywność dB.
Dźwięk (dB) Jeżeli dwa dźwięki różnią się o IOw dB, to stosunek ich intensywności wynosi 10 . Na przykład,
różnica 60 - dB w intensywności dwóch dźwięków oznacza, że jeden z nich jest 106 (1 milion)
200
razy silniejszy niż drugi.
Start rakiety kosmicznej z ludźmi na pokładzie (z odległo- ponieważ decybele odnoszą się do stosunku dwu intensywności, stwierdzenie, że jakiś dźwięk
ści 45 m) 180 ma intensywność 65 dB jest całkowicie pozbawiona sensu, chyba że znany jest poziom, z którym
dokonujemy porównań. Na ogół, jeśli spotkacie takie określenie, oznacza to, że dany dźwięk jest
160
Próg bólu 65 dB intensywniejszy od międzynarodowego standardowego poziomu odniesienia, za jaki
140 przyjęto 0,0002 dyny/cm2. Ten standard odnosi się do dźwięku o bardzo niskiej intensywności.
Głośny grzmot, zespół rockowy Jest to w przybliżeniu najniższa intensywność dźwięku o częstotliwości 1000 Hz, jaką może
120 wykryć ucho ludzkie.
Krzyk 100
Rozmowa 80 Decybele
Dla psychologa jedną z najważniejszych części ucha jest niewielka spiralowata struktura
kostna mieszcząca się w uchu wewnętrznym, zwana ślimakiem (rys. 6-7 i 6-8). Ślimak to
DECYBELE przewód zakręcony 2,5 raza (u człowieka), wypełniony wewnątrz słonym roztworem.
Ślimak człowieka ma 0,5 cm długości i 1 centymetr szerokości.
1. Podwajając (lub zmniejszając o połowę) stosunek intensywności sygnałów dodaje się (lub W obudowie kostnej ślimaka znajdują się dwa otwory. Jeden z nich nazywany
odejmuje) 3 dB. okienkiem owalnym okryty jest błoną, która łączy się z ostatnią z kosteczek słuchowych.
N . . v . ; : i . •. .•_•.•
k a l i d Mllllilkil \
\ Błona ; •::M.-;IH.\..
i ;. . .•-•:.: - \ i - ^ . " < o w \
••• • • v M
Btona podstawowa
RYSUNEK 6-7
- Kora słuchowa
-Ciało kolankowa!
przyśrodkowe
- W z g ó r e k czwora.
dolny
- Sygnał z pn
ucha
Oliwka górna
a)
RYSUNEK 6-17
a) Powyżej: Droga od ucha do kory słuchowej. Widok przekroju mózgu od tyłu.
b) Obok: Pień mózgu wraz z lokalizacją miejsc przedstawionych na rys. a).
b)
•uitrafią mówić, można przypuszczać, że ich mechanizmy słuchowe powinny przejawiać
,,t.\viic cechy specyficzne dla systemu rozpoznawania obrazów.
•jest rzeczą oczywistą, że neurony kory słuchowej muszą przeprowadzać jakąś
implikowaną analizę. Świadczy o tym chociażby fakt, że około 40% neuronów tej
7
eści kory zupełnie nie reaguje na czyste tony, a reaguje jedynie na dźwięki bardziej
•łożone, na przykład szumy albo zgrzyty (Whitfeld, 1967). Jest możliwe, że neurony te w
.-oczywistości przeznaczone są do reagowania wyłącznie na specjalne, określone
j/wicki, ale jak na razie zdołano jedynie stwierdzić, że tym określonym dźwiękiem jest po
•irostu zgrzyt albo szum.
\;iwet te 60% neuronów, które reagują na czyste tony, dokonuje tego w sposób wielce
-komplikowany. Niektóre z nich reagują na pojawienie się tonu zwiększeniem tempa
wyładowań (reakcja pobudzeniowa). Inne znów obniżają tempo wyładowań (reakcja
lamująca). Niektóre odpowiadają tylko w momencie włączenia dźwięku (reakcja
...łączeniowa), inne - tylko w chwili wyłączenia go (reakcja wyłączeniowa), a jeszcze inne
zarówno w chwili włączenia, jak i wyłączenia dźwięku (reakcja włączeniowo-wyłącze-
,:iowu) (patrz rys. 6-18). Reakcje te są oczywiście zbliżone do reakcji zachodzących w
v\stcmie wzrokowym.
Niektóre neurony kory słuchowej charakteryzują się stałą krzywą aktywności własnej o
ostrych wierzchołkach, inne pozbawione są tej właściwości. Jeszcze inne reagują tylko na
zmiany częstotliwości {detektory zmian częstotliwości). Czasem dźwięk o określonej
częstotliwości powoduje wstrzymanie reakcji na dźwięk o innej częstotliwości {komórki
•nierakcyjne).
Słuchanie muzyki
Interesująco przedstawia się analiza miejsca, jakie zajmują różne instrumenty muzyczne
na warstwicach równej głośności. Fortepian ma największą rozpiętość częstotliwości, w
1
przybliżeniu od 30 do 4000 Hz. „Do" pierwszej oktawy, czyli środkowe C (C4) na
fortepianie ma częstotliwość około 260 Hz (ściśle 261,63).
Aby lepiej wyobrazić sobie położenie tych częstotliwości na warstwicach równej
głośności, na rysunku 7-1 przedstawiono klawiaturę fortepianu i wskazano, jakiej części
1
Indeksy przy literach wskazują, do jakiej oktawy należy dana nuta. Zastosowano tu standardowy system
notacji używany przez akustyków, choć nie zawsze przez muzyków. Pierwsze C na klawiaturze fortepianu
oznaczone jest Ci. Wszystkie nuty wchodzące w oktawę, którą rozpoczyna Ci, otrzymują indeks l:Di,Ei,... Bi.
Drugie C na klawiaturze i wszystkie następujące po nim nuty otrzymują indeks 2: C2,... B2. Wedle tego
schematu środkowe C n a klawiaturze fortepianu ma indeks 4 (C-t). Nuta strojenia instrumentów orkiestrowych
to A4. Najwyższa nuta fortepianu to Cs, a najniższa Ao (patrz: Backus, 1968).
RYSUNEK 7-1. Warstwicę równej głośności na podstawie danych Robinsona i Dadsona (1956).
Częstotliwość (Hz)
Klawiatura fortepianu
(numery klawiszy)
. rZywych ona odpowiada. Na rysunku 7-2 przedstawiono rozpiętość częstotliwości dla
różnych instrumentów muzycznych. Okazuje się, że większa część dźwięków wydawa-
nych przez instrumenty muzyczne znajduje się w strefie, w której percepcja głośności
uzależniona jest od zmian w częstotliwości. Fakt ten ma dwa następstwa: po pierwsze,
jeżeli nie słuchacie muzyki symfonicznej na poziomie rozsądnej intensywności dźwię-
ków, to wiele z częstotliwości emitowanych przez instrumenty nie będzie słyszalnych; po
drugie względna głośność brzmienia różnorodnych instrumentów, tak precyzyjnie
obmyślona i regulowana przez dyrygenta, zależy od tego, czy słuchacie jej przy
zachowaniu tej samej głośności, jaką przewidywał dyrygent dla jej wykonania w sali
koncertowej. Słuchając w domu nagrań muzyki symfonicznej, z trudem możemy
wyregulować aparaturę odtwarzającą, tak aby odtworzyć natężenie dźwięków występu-
jące w sali koncertowej. Słyszycie muzykę nie na tych warstwicach głośności, na które
zaplanował ją dyrygent; tak więc słyszycie inny utwór muzyczny niż ten, który dyrygent
chciał wam zaprezentować.
Dobrze znamy problem związany z odtworzeniem w warunkach domowych muzyki w
takim brzmieniu, jakie miała w momencie nagrywania. Rozważmy fragment utworu
symfonicznego, granego tak, aby jego głośność była w przybliżeniu jednakowa we
wszystkich częstotliwościach (rys. 7-3). Przy odtwarzaniu zapisu tego fragmentu ogólny
obraz wydaje się identyczny, ale intensywność dźwięku obniża się; wówczas okazuje się,
że poziomy niektórych dźwięków znajdują się poniżej progu słyszalności. Niskie
częstotliwości, które tak świetnie słyszymy na koncercie, teraz w ogóle nie występują.
Ponadto wraz ze zmianą głośności zmienia się również względna głośność dźwięku na
różnych poziomach częstotliwości. Jeżeli będziemy grać bardzo głośno gamę na
organach, przechodząc od rejestrów dolnych do górnych, to dla słuchaczy wszystkie
dźwięki będą wydawały się w przybliżeniu jednakowo głośne (przy wysokiej intensyw-
, k aby dźwięki były odbierane jako jednakowo głośne; tak więcjeśli natężenie jest stałe,
0
w momencie obniżenia częstotliwości dźwięki są odbierane jako cichsze.)
Maskowanie
Głośność dźwięku zależy nie tylko od jego intensywności lecz również od innych
towarzyszących mu dźwięków. Dźwięki maskują się wzajemnie. Występowanie jednego
ności warstwice równej głośności są względnie płaskie). Jednakże, kiedy odtworzymy
dźwięku stwarza czasem trudności w usłyszeniu innych. Szelest papieru, oklaski,
zapis tej gamy w domu na rozsądnym poziomie głośności, to nie tylko pewne niskie
kaszel - wszystko to maskuje mowę czy muzykę. Aby określić efekt maskowania, należy
częstotliwości nie będą słyszalne, ale trafią do strefy, w której częstotliwość wpływa na
zmierzyć, o ile wyższą intensywność musi mieć testowany dźwięk, aby był słyszalny,
głośność; będzie się wydawało, że dźwięki stają się coraz to głośniejsze aż do momentu
pomimo występowania dźwięku maskującego. W swej istocie procedura ta jest podobna
osiągnięcia dwóch lub trzech oktaw powyżej środkowego C, wtedy głośność ich zacznie
do lej, jaką zastosowano w celu uzyskania warstwie równej głośności.
słabnąć. (Zwróćcie uwagę, że-jak to przedstawiono na rys. 7-1 -w miarę jak częstotli-
wość zaczyna się obniżać i przekraczać poziom 1000 Hz, natężenie dźwięku musi rosnąć
Eksperyment z maskowaniem. Jedna z metod służących do przeprowadzenia takiego
eksperymentu polega na tym, że badanemu przedstawia się dwa tony; jeden z nich
nazywa się tonem testowym., drugi maskującym. Ton maskujący ma pewną stałą
częstotliwość i intensywność. Ton testowy również ma jakąś stałą częstotliwość, a jego
intensywność zmieniana jest tak długo aż ton ten stanie się ledwie słyszalny. Procedura ta
jest powtarzana z tonami testowymi o różnej częstotliwości tak długo aż zostanie
wykreślona cała krzywa maskowania, dokładnie wskazująca, jaką intensywność powi-
nien mieć ton testowy przy różnych częstotliwościach, aby można go było wykryć mimo
maskującego dźwięku. Kiedy krzywa maskowania dla danego dźwięku maskującego
zostanie już ustalona, można zmienić jego częstotliwość lub intensywność i wykreślić
nową krzywą maskowania.
Typowy wynik takiego eksperymentu przedstawia rysunek 7-6. W tym wypadku
częstotliwość tonu maskującego2 wynosiła 1200 Hz, a jego intensywność zmieniała się od
20 do 110 dB, skokami co 10 dB, tak że w efekcie otrzymano 10 różnych krzywych
maskowania.
1
W tym Badaniu dźwięk maskujący nie byt czystym tonem, ale wąskim pasmem szumu. Szum daje wyniki
wyraźniejsze niż ton. Poza tym różnice w maskowaniu wywołanym przez czysty ton w porównaniu z
wąskopasmowym szumem są niewielkie i raczej technicznej natury.
RYSUNEK 7-6. Źródło: Z\vi,i RYSUNEK 7-7. Źródło: Bekesy (1949).
i Scharf(1965). '
Pomiar głośności
Sony. Jedna z takich metod oparta jest na ocenie wielkości tonu (magnitude estimaiio
Osobie badanej prezentujemy dwa tony, oba o częstotliwości, powiedzmy, 1000 H;
pytamy ją, ile razy wydaje się głośniejszyjeden od drugiego. Pytanie jest trochę niezwyk
ale osoby badane mogą sobie poradzić i dać odpowiedź sensowną. (Więcej informacji
ten temat i pewne przykłady zawiera Dodatek A.)
Rezultaty uzyskane za pomocą metody oceniania wielkości wskazują, że głośne
wzrasta wraz z pierwiastkiem sześciennym intensywności dźwięku. A zatem psycho
giczna ocena głośności J zależy od fizycznej intensywności dźwięku /, zgodnie z prawi
wyrażonym w postaci wzoru:
0,3.
J=kl
Ta wartość wykładnika potęgowego (0,3) jest bardzo dogodna, zwłaszcza gdy intensyw-
ność dźwięku przedstawiamy w decybelach. Zwiększenie intensywności dźwięku o 10
decybeli zawsze zwiększa głośność dwukrotnie. Ilekroć podwyższamy intensywność Intensywność dźwięku (dB)
fizyczną dziesięciokrotnie, psychologiczna głośność wzrasta dwukrotnie (rys. 7-9).
Ta metoda pomiaru była standaryzowana przez Międzynarodową Organizację
Normalizacji (International Standards Organization). Jednostką głośności jest son. /łożony, stanowi równocześnie ocenę poziomu tego dźwięku. Wyrażone w sonach
Według definicji, jeden sori to jednostka równa głośności tonu 1000 Hz o poziomic poziomy głośności dla niektórych typowych dźwięków zostały przedstawione na ry-
intensywności 40 decybeli. sunku 7-9.
W celu uzyskania głośności tonu przy innych częstotliwościach można posługiwać się
warstwicami równych głośności. Na rysunku 7-1 wszystkie tony na warstwiey równych
głośności oznaczonej liczbą 40 mają głośność równą 1 sonowi. Te zaś, które leżą na
warstwicy oznaczonej liczbą 50, mają głośność 2 sonów, a te, które leżą na warstwicy 60. WYSOKOŚĆ DŹWIĘKU
głośność 4 sonów. Po każdorazowym wzroście o 10 decybeli liczba sonów podwaja się.
zaś przy każdym obniżeniu o 10 decybeli zmniejsza się o połowę.
Skala muzyczna
Za pomocą sonów dokonujemy pomiaru odbieranej głośności tonów czystych.
Głośność dźwięków złożonych, zawierających wiele komponentów częstotliwości, jak na Muzyczna skala wysokości dźwięku jest związana logarytmicznie z częstotliwością
przykład różne głosy, dźwięki orkiestry albo hałas samolotów i samochodów, określana dźwięku. Każda następna oktawa standardowej skali muzycznej ma dokładnie dwukrot-
jest za pomocą porównywania z tonem standardowym o częstotliwości 1000 Hz. | nie wyższą częstotliwość od poprzedniej. Nuta A4 (A powyżej środkowego C), jaką
Wielkość w sonach, przy której ton 1000 Hz wydaje się tak samo głośny jak dźwięk j przyjmuje orkiestra w celu nastrojenia swoich instrumentów muzycznych, ma częstot-
liwość 440 Hz. A wyższe o jedną i o dwie oktawy (As i A«) mają częstotliwość RYSUNEK 7-10
odpowiednio 880 i 1760 Hz. Podobnie A niższe o jedną oraz o dwie oktawy (A3 i Ą2.
charakteryzuje się częstotliwością równą odpowiednio 220 i 110 Hz. A zatem na
równomiernie stonowanej skali muzycznej podwyższenie nuty o oktawę powoduje
podwojenie jej częstotliwości. Oprócz tego oktawa składa się z 12 dźwięków (licząc
wszystkie tony i półtony). Aby dokonać podziału skali częstotliwości objętej oktawą na
12 różnych interwalów, częstotliwość każdej kolejnej nuty powinna być o 2Vn raza
wyższa od częstotliwości nuty, która ją poprzedza.
Skala melowa
Czy nuta w danej oktawie spostrzegana jest jako dwa razy wyższa niż ta sama nuta w
oktawie poprzedniej? Nasza intuicja sugeruje nam odpowiedź twierdzącą, ale dane
eksperymentalne wskazują, że odpowiedź jest przecząca. Kiedy osobie badanej ekspo-
nuje się różne nuty, a następnie musi ona porównać je pod względem ich wysokości,
okazuje się wówczas, że spostrzegana wysokość nie odpowiada skali muzycznej.
Podwojenie lub zmniejszenie częstotliwości o połowę nuty nie powoduje tego, że wy- Częstotliwość (Hz)
sokość dźwięku odbierana przez osobę badaną podwaja się lub maleje o połowę (Rezul-
tat ten wynika z procedury oceny wielkości opisanej w Dodatku A.) Rzeczywista zale-
żność między częstotliwością a wysokością przedstawiona została na rysunku 7-10. Je-
dnostką wysokości dźwięku przedstawioną na wykresie jest mel. Zgodnie z defini-
cją, ton o częstotliwości 1000 Hz (przy 60 dB) ma wysokość równą 1000 mclów.
Chociaż wynik ten może nie odpowiadać naszemu intuicyjnemu wyobrażeniu o
wysokości dźwięku, ściśle jednak odpowiada on pewnym pojęciom kompozycji muzycz-
nej. Muzycy często analizują konsekwencje transpozycji utworu z jednej tonacji na inną.
Jeżeli na przykład utwór został skomponowany w tonacji C major, a następnie
transponowany na A major, jaki to ma wpływ? Jeżeli przejście od jednej do drugiej nuty
psychologicznie oceniane jest jednakowo, niezależnie od tego, jakie to były nuty
(podobnie podwyższenie nuty o oktawę powoduje podwojenie wysokości dźwięku), to
dlaczego transpozycja całej melodii musi wpłynąć na jej odbiór? Psychologiczne różnice
Częstotliwość (Hz)
między nutami pozostaną takie same, niezależnie od tego, w jakiej tonacji grany jest
utwór. Ale większość muzyków uważa, że transpozycja zmienia charakter utworu.
Zmiany te są bardzo subtelne, niemniej jednak istnieją. Stwierdzenie to jest zgodne z dla nich aktywność. W miarę przechodzenia od częstotliwości wysokich do niskich
psychologicznymi ocenami stosunku wysokości dźwięków. Zmiany odbieranej wyso- maksymalna amplituda drgań błony przemieszcza się od okienka owalnego do wierz-
kości przy przejściu od C4 do D4 różnią się od zmian przy przejściu od F4 do G4 albo też z chołka ślimaka. Jeszcze w roku 1863 niemiecki fizyk Helmholtz wysunął przypuszcze-
Cs doDs. nie, że wysokość tonu zależy od miejsca na błonie, w którym występuje maksymalna
amplituda drgań. Chociaż jego rozumowanie było niezbyt ścisłe, wniosek okazał się
trafny. Psychologiczna różnica między wysokością dwu tonów najwyraźniej zależy od
Teoria miejsca: położenie na błonie podstawowej fizycznej odległości między położeniem punktów maksymalnej aktywności, wywołanych
tymi tonami. Obie te funkcje pokazane są na rysunku 7-11. Rozmieszczenie maksymal-
Aby ustalić, co determinuje nasze spostrzeganie wysokości dźwięku, wróćmy ponownie nej amplitudy drgań wywołanych przez tony o różnych częstotliwościach przedstawione
do drgań błony podstawowej. Różnorodne częstotliwości wywołują w błonie specyficzną zostało w miarach odległości (mm) od wierzchołka ślimaka. Odbierana wysokość
RYSUNEK 7-11. Źródło: Ziv/.v/() ,.
(1965). "
Głośność i wysokość. Nasze ucho nie jest zbyt wrażliwe na dźwięki o niskich
częstotliwościach, jednakże wiele instrumentów muzycznych wydaje dźwięki o takim
zakresie częstotliwości. Tak więc, znaczna część energii cicho zagranej nuty nie jest przez
nas odbierana. Co dzieje się z naszym spostrzeżeniem? Oczywiście, nuta grana coraz
ciszej i ciszej dźwięczy mniej więcej podobnie, ale dlaczego? Czy ta sama nuta grana na
fortepianie nie powinna zmieniać swej wysokości w miarę jak staje się coraz cichsza,
ponieważ coraz więcej jej składowych, leżących w paśmie niskich częstotliwości,
przestaje być słyszanych?
Rozważmy nutę C3 („do" małej oktawy) graną na fortepianie, jest to niezbyt niska
nuta. Ma ona tę samą wysokość, jaką ma ton o częstotliwości 131 Hz (dokładniej 130.9
Hz). Ale nuta grana na fortepianie to nie to samo co prosty ton. Spójrzcie na widmo
przedstawione na rysunku 7-13. Chociaż przy częstotliwości 131 Hz potrzeba więcej
energii niż przy innych częstotliwościach, to jednak i na te inne częstotliwości przypada
część energii. Jeżeli nuta grana jest coraz ciszej i ciszej, intensywność składowych o niskiej
częstotliwości znajduje się poniżej progu słyszalności. Jeżeli więc na normalnym
poziomie głośności najniższa słyszana częstotliwość wynosi 131 Hz, to po obniżeniu
poziomu głośności podnosi się ona do 262, następnie do 393 i w końcu do 524 Hz (przv
umiarkowanie cichym graniu). Czysty ton o częstotliwości 524 Hz odpowiada wysokoś-
cią nucie Cs. Jest to dość wysoka nuta o całą oktawę wyższa niż środkowe C. Ale wyraźnie
dostrzegamy, że zachodzi tu dziwne zjawisko, chociaż nuta muzyczna cichnie, nie wydaje
się nam, aby wysokość jej ulegała zmianie (rys. 7-14). Jeżeli wysokość tonu określona jest
miejscem na błonie podstawowej, to dlaczego wysokość dźwięku złożonego, jakim jest
nuta grana na fortepianie, wydaje się stała nawet po zmianie jej struktury w zakresie
częstotliwości? W jaki sposób możemy nadal spostrzegać dźwięk nuty fortepianu zgo-
dnie z jej częstotliwością podstawową na poziomie 131 Hz, kiedy najniższa ze sły-
szalnych częstotliwości jest równa 524 Hz? W jaki sposób słyszymy nieobecny ton pod-
stawowy?
częstotliwości 1100 Hz, co daje częstotliwość dudnienia 100 Hz. W ten sposób dudnienie powtarza się co In liijil zjawisko nieliniowości i dodawania właśnie tych tonów, które przewiduje teoria.
milisekund. Zwróćcie uwagę na to, że brak jest jakiejkolwiek energii dźwięku przy częstotliwości 100 H- Ale, co dzieje się z nutą fortepianową o intensywności zaledwie 30 dB? Przy tak niskich
Dodając sygnały o częstotliwości 1000 i 1100 Hz, nie otrzymujemy nowej sinusoidy, lecz po prostu regularne
zmiany ciśnienia dźwięku zgodnie z częstotliwością dudnienia. ;atensywnościach zjawisko nieliniowości działa w niewielkim stopniu-na pewno nie na
tyle silnie, aby pozwalało wyjaśnić, dlaczego wysokość nuty Gi okazuje się być zgodna z
wysokością tonu podstawowego, chociaż on sam leży poniżej progu słyszalności.
charakteryzuje się zmiennością w granicach około 100 Hz. Zjawisko przedstawione na
rysunku nazywamy dudnieniem. Dwa czyste tony o sinusoidalnym kształcie fal,
występując równocześnie dają zjawisko dudnienia: regularne nasilenia i osłabienia Maskowanie nieobecnego tonu podstawowego
energii dźwięku z częstotliwością równą różnicy częstotliwości sumujących się fal,
Jednak dudnienie to nie powinno wystąpić na błonie podstawowej. Maksymalna Przeanalizujmy złożony dźwięk utworzony z następujących częstotliwości:
aktywność błony podstawowej odpowiada po prostu rzeczywistym częstotliwościom fal
1000 Hz 1200 Hz 1400 Hz 1600 Hz
składowych- 1000 i 1100 Hz. W ten sposób, jeżeli spostrzegamy wysokość na podstawie
1800 Hz 2000 Hz 2200 Hz
wyodrębnienia punktów maksymalnej amplitudy drgań, powinniśmy spostrzegać skła-
dowe o częstotliwości 1000 i 1100 Hz, a nie częstotliwość dudnienia równą 100 Hz. W Jeżeli poprosimy osobę badaną o ustawienie oscylatora tak, aby wysokość jego tonu
rzeczywistości słyszymy dudnienie (rys. 7-15). odpowiadała wysokości tego złożonego dźwięku, to ustawi go ona na częstotliwość 200
4
Istnieją dwie możliwe teorie dla wyjaśnienia tego zjawiska. Zgodnie z jedną z nich, Hz . To proste zjawisko można wyjaśnić na podstawie obu teorii spostrzegania
spostrzeganie częstotliwości dudnienia jest rezultatem tego, że ucho stanowi niezbyt wysokości.
dokładny przekaźnik dźwięku, charakteryzujący się nieliniowością. Struktura fizyczna
ucha (szczególnie ucha środkowego) dodaje do napływającego sygnału akustycznego Wyjaśnienie na podstawie teorii miejsca. Ucho jest urządzeniem nieliniowym. Wytwarza
częstotliwości uzupełniające; zwłaszcza dodawana jest częstotliwość dudnienia i błona ono różne częstotliwości. Siedem przedstawionych powyżej częstotliwości (tonów) daje
podstawowa aktywizuje się w części odpowiadającej tej częstotliwości. To wyjaśnienie sześć sposobów uzyskania różnicy częstotliwości równej 200 Hz, dochodzą do tego
jest zgodne z twierdzeniem, że określona wysokość tonu jest spostrzegana tylko dzięki zniekształcenia w czasie odbioru dźwięku. Różnica częstotliwości okazuje się być
występowaniu odpowiedniego maksimum amplitudy drgań wzdłuż błony, to znaczy istotnym przyczynkiem do spostrzegania wysokości dźwięku.
odpowiada teorii miejsca w spostrzeganiu wysokości.
Druga teoria podkreśla wagę synchronicznych wyładowań neuronów w reakcji na Wyjaśnienie na podstawie teorii periodyczności. Strumień impulsów w nerwie słucho-
zmieniające się ciśnienie fali dźwiękowej. Wyładowania komórek nerwowych występu- wym jest zgodny z rozkładem dudnień dźwięku; występuje tu pewna nieliniowość. Ale
jące jako reakcja na stan aktywności błony podstawowej zsynchronizowane są z
regularnym wznoszeniem się i opadaniem częstotliwości dudnienia. Synchronizacja w 4
Eksperyment opisywany w tym paragrafie został przeprowadzony przez Pattersona (1969).
.. um o niskiej częstotliwości tak, aby zamaskował on zupełnie czysty ton 200 Hz. Ten
aktywność neuronów wznosi się i opada regularnie, 200 razy na sekundę, i właśnie t-
o/iom szumu będzie wystarczający do zamaskowania jakiejkolwiek aktywności,
aktywność jest podstawą spostrzeganej wysokości dźwięku.
'•vwołanej nieliniowymi dodatkami. Teraz ponownie włączamy ton złożony, ale tym
Tak więc główna rozbieżność między tymi teoriami sprowadza się do pytania, c?.
,,lZcm dodajemy szum maskujący. Czy nadal będzie słyszalny składnik 200 Hz?
rzeczywiście błona aktywizuje się w obszarze 200 Hz? Zwolennik teorii miejsca uważa i,.
/wolennik teorii periodyczności ma rację - nieobecny ton podstawowy ciągle jest
błona podstawowa drga w obszarze 200 Hz i osoba badana właśnie to odbiera
.ivSzalny, nawet po tym, jak cała aktywność na obszarze odpowiadającym jego
Przedstawiciel teorii periodyczności uważa, że błona podstawowa drga tylko na obszar?,
7'istotliwości jest fizycznie maskowana szumem. Więcej, aby udowodnić istotność
wysokich częstotliwości pomiędzy 1000 i 2200 Hz, ale wyładowania nerwowe z tv<*
paskujących właściwości zastosowanego szumu, można wypróbować szum o wysokiej
obszarów synchronizują się na częstotliwości 200 Hz. Czy jest możliwe dokonanie
.zcstotliwości-szura zawierający wszystkie częstotliwości powyżej 500 Hz. Zwolennik
rozstrzygającego eksperymentu? W tym celu trzeba zatrzymać drgania błony w części
•cori miejsca będzie twierdził, że sygnał o częstotliwości 200 Hz będzie właśnie słyszalny,
odpowiadającej częstotliwości 200 Hz i sprawdzić, czy osoba badana może mimo
znieważ odpowiadająca mu część błony nie została zablokowana szumem o wysokiej
wszystko słyszeć odpowiadającą temu wysokość dźwięku.
'.Zcstotliwości. Przedstawiciel teorii periodyczności będzie udowadniał, że jest odwrot-
Stosunkowo łatwo można wyłączyć część błony. W tym celu trzeba np. dodać do
ne: szum o wysokiej częstotliwości zniekształci reakcje neuronów i nieobecny ton
sygnału szum o niskiej częstotliwości, to znaczy taki dźwięk, który zawiera wszystkie
„odstawowy nie będzie więcej słyszany (rys. 7-16). A jaki jest rzeczywisty wynik? Przy
częstotliwości leżące poniżej określonej wielkości. Dla zupełnej pewności, że szum ten
ekspozycji szumu o wysokiej częstotliwości nieobecny ton podstawowy przestaje być
zamaskuje dowolną nisko częstotliwą aktywność na błonie, podajmy szum zawierając,
odbierany.
wszystkie składniki częstotliwości do 500 Hz. Jaka powinna być jego intensywność1
Dostatecznie duża, aby stłumić odbiór tonu, kiedy taki wystąpi. W celu określenia 16
wielkości, początkowo eksponujemy osobie badanej czysty ton 200 Hz, a następnie
prosimy ją, aby wyregulowała intensywność tego tonu tak, żeby dźwięczał dokładnie tak
głośno, jak ton 200 Hz, który słyszy ona w dźwięku złożonym. Następnie dołączamy ODRÓŻNIANIE WYSOKOŚCI DŹWIĘKU 5
BEZ UDZIAŁU BŁONY PODSTAWOWEJ
Jednym ze sposobów sprawdzenia prawdziwości teorii periodyczności są eksperymenty przepro-
wadzone na zwierzęciu pozbawionym btony podstawowej. Czy jest ono zdolne do odróżniania
częstotliwości dźwięku? Zgodnie z twierdzeniem teorii miejsca, przy braku błony podstawowej nie
może tez zachodzić proces kodowania wysokości tonu; zgodnie z teorią periodyczności,
odróżnienie wysokości w takim wypadku powinno być całkiem dobre, przynajmniej do tego
punktu, począwszy od którego wyładowania neuronów nie nadążają już za sygnałem.
Dogodnym przedmiotem takich badań jest złota rybka (Fay i MacKinon, 1969; Fay 1970). W
uchu złotej rybki znajdują się komórki włoskowe, ale brak jest błony. Narządy słuchowe u
większości ryb różnią się nieco od ucha ssaków. Ryby pozostają na znacznie niższym poziomie
rozwoju, a ponadto żyją w wodzie - środowisku, w którym dźwięk rozprzestrzeniacie nieco inaczej
niż w powietrzu. Woda jest bardziej gęsta od powietrza i dźwięk rozprzestrzenia się w niej pięć razy
szybciej niż w powietrzu. Ponieważ gęstość wody mało różni się od gęstości tkanek i płynów wcielę,
ucho zewnętrzne i środkowe nie są rybom potrzebne, a nawet mogłyby okazać się szkodliwe.
Dźwięk przechodzi przez ciało ryby nie obniżając swej intensywności. Narządy słuchowe ryby są
rozmieszczone w pęcherzykach powietrznych i różnice w narządach słuchu u różnych ryb są
najwyraźniej związane z różnicami w rozmieszczeniu ich pęcherzyków powietrznych. Szczególnie
ważne jest to, że u ryb, a szczególnie u złotych rybek, znajdują się komórki włoskowe i nerwy
słuchowe, natomiast brak jest błony podstawowej. Jak więc w tej sytuacji mogą one odróżniać
dźwięki o różnej częstotliwości?
Dzięki odpowiedniemu treningowi złota rybka może odróżniać jedną częstotliwość od drugiej.
5
Eksperymenty na złotych rybkach zostały omówione przez Faya (1970) oraz Fay i MacKinnona
(1969).
RYSUNEK 7-16
RYSUNEK 7-18. Źródło: Fay (1970).
chociaż absolutna wrażliwość ryby jest znacznie niższa, krzywa ilustrująca zmiany wrażliwości
wraz ze zmianą częstotliwości jest analogiczna do odpowiedniej krzywej u człowieka. Zdolność
złotej rybki do odróżniania częstotliwości znika na obszarze 1000-2000 Hz, to jest dokładnie tam,
gdzie możemy tego oczekiwać na podstawie teorii periodyczności. Przy takich częstotliwościach
neurony nie są już zdolne do reakcji synchronicznie z sygnałem dźwiękowym.
neuronów, przy czym grupa włókien nerwowych może równocześnie reagować na taka odstawowego równą częstotliwości 100 Hz, i ze strukturą tonów harmonicznych w
częstotliwość, na którą żadne z nich oddzielnie nie mogłoby reagować. Jeżeli pojedynczy Wszarze 1000 Hz. W tym wypadku częstotliwość wyładowań pomaga określić wysokość
neuron wyładowuje się z częstotliwością zaledwie 300 Hz, to grupa złożona z czterech ..,nU-miejsce na błonie determinuje jakość dźwięku, czyli jego barwę. Pobudzeniu
neuronów może wysyłać impulsy z częstotliwością łączną 1200 Hz, pod warunkiem. żc •.ikiegokolwiek miejsca wzdłuż błony podstawowej zawsze towarzyszą wyładowania o
aktywność ich jest odpowiednio zsynchronizowana. Jeżeli nawet weźmiemy to p0(j częstotliwości odpowiadającej temu miejscu. Jednakże wyładowaniom o określonej
uwagę, brak jest danych przemawiających za tym, że neurony, pojedynczo lub grupami, częstotliwości nie zawsze odpowiadają pobudzenia odpowiednich miejsc błony.
mogą reagować na częstotliwości powyżej 2000 lub nawet 3000 Hz. Zakłada się, że ta dwoistość operacji występuje tylko w wypadku częstotliwości poniżej
Dipkicusis to jeden z najważniejszych argumentów przeciw teorii periodyczności. 1000 albo 2000 Hz. Jest rzeczą mało prawdopodobną, aby powyżej tego punktu wy-
anomalia ta potwierdza pogląd, że wysokość tonu jest determinowana przez miejsce yowania neuronów mogły być zsynchronizowane z częstotliwością drgań. (Należy za-
maksymalnej amplitudy drgań na błonie. Człowiek cierpiący na ostry diplacmis słyszy znaczyć, że zgodnie z poglądami różnych badaczy, określenie wysokości tonu na pod-
dwa tony o różnej wysokości, chociaż do obu uszu wpada ten sam ton. Ogólnie biorąc. ziwie częstotliwości wyładowań jest możliwe aż do częstotliwości 4000 Hz.) Tak więc
wszyscy ludzie odbierają nieco inaczej wysokość tonu docierającego do obu uszu. jla częstotliwości w przedziale od 1000 (lub 4000) do 20 000 Hz spostrzeganie wyso-
szczególnie w wypadku tonu o wysokich częstotliwościach. Najłatwiej można to wyjaśnić kości tonu może wyjaśnić tylko mechanizm miejsca. Ale większość dźwięków natu-
pewnymi różnicami w miejscu maksymalnej amplitudy drgań na błonach podstawowych ralnych wykorzystywanych przez człowieka do komunikowania się lub dla rozrywki leży
w jednym i drugim uchu. W gruncie rzeczy, jeśli tylko zastanowimy się nad tym, jaka w strefie niższych częstotliwości, gdzie oba mechanizmy mogą działać. Najwyższa nu-
zgodność impulsów nerwowych byłaby potrzebna do osiągnięcia idealnej zgodności % jaką może wziąć śpiewaczka sopranowa, ma podstawową częstotliwość około
między każdą parą punktów drgań na obu błonach, to możemy tylko dziwić się. że |400Hz.
omawiane zjawisko występuje w tak niewielkim stopniu. Trudno również oczekiwać, aby
błony w obu uszach miały idealnie zgodne rozmiary, nie mówiąc już o idealnych
odpowiednikach na poziomie neuronów. Więcej nawet, jeżeli przeanalizujemy kolejno
wszystkie etapy przetwarzania sygnału w systemie nerwowym aż do samego mózgu, to KRYTYCZNE PASMO CZĘSTOTLIWOŚCI
staje się jasne, że istnieje wiele miejsc, w których możliwa jest niewielka dysharmonia
między lokalizacją włókien nerwowych a krytycznymi częstotliwościami, na które są one Załóżmy, że eksponujemy osobie badanej dwa czyste tony i prosimy ją o ocenę głośności
najbardziej wrażliwe (por. van den Brink, 1970). uzyskanego w efekcie dźwięku. Jeżeli te dwa tony będą coraz bardziej różniły się między
Hiba. częstotliwością (przy stałej średniej częstotliwości), łączny dźwięk nie. zmienia
wojej głośności; dzieje się tak dopóty, dopóki nie zostanie przekroczona pewna
Dwoistość teorii spostrzegania wysokości dźwięku irytyczna wielkość odległości między częstotliwościami. Począwszy od tego momentu
głośność pary tonów zaczyna rosnąć wraz ze zwiększeniem tej odległości (rys. 7-19).
Pełna teoria spostrzegania wysokości tonu, jak widać, powinna stanowić kombinację W podobny sposób dźwięk składający się z komponentów wszystkich częstotliwości
teorii miejsca i teorii periodyczności. Z pewnością miejsce na błonie podstawowej ma zawartych między pewną niską częstotliwością {£} a wysoką częstotliwością (fH)
niezwykle ważne znaczenie dla wydobycia informacji o wysokości sygnału - świadczy o achowuje stałą głośność podczas zwiększenia odległości między./^ i./n do momentu aż
tym mnóstwo faktów. Wiadomo również, że rozkład aktywności neuronów dostarcza zostanie osiągnięta pewna krytyczna wielkość tej odległości. Poczynając od tego
6
uzupełniającej informacji dotyczącej wysokości dźwięku, szczególnie dla częstotliwości "lomentu, głośność dźwięku wzrasta w miarę dodawania nowych częstotliwości .
poniżej 1000-2000 Hz. Inaczej trudno byłoby wyjaśnić przypadek z nieobecnym tonem
podstawowym. Brak jakichkolwiek podstaw, aby sądzić, że obie teorie są nieprawdzi- 6 Zauważcie, że należy utrzymać stałą energię dźwięku (zwaną pasmem szumu, kiedy pasmo zawiera się w
we-świetnie uzupełniają się wzajemnie. lnicach częstotliwości /L i/^). Rozważmy to na prostym przykładzie, kiedy dźwięk złożony z oddzielnych
Za główny czynnik określający wysokość tonu możemy przyjąć miejsce maksymalnej •rów eksponowany jest osobie badanej. Jeśli dodajemy więcej tonów, dla wykonania tego zadania konieczne
^utrzymanie całościowej energii na stałym poziomie. Tak więc, jeśli liczba tonów zostaje podwojona, energia
amplitudy drgań na błonie podstawowej, do tego dochodzi informacja przekazywana ażdego z nich musi być zredukowana do połowy, aby całą energię utrzymać stalą. Tak samo jest z szumem,
przez częstotliwość wyładowań we włóknach nerwu słuchowego. Jeżeli włókna rozmiesz- oziom energii dla każdej częstotliwości jest proporcjonalny do l/(/H -fL).
RYSUNEK 7-19. Źródło: Scharffi97i, RYSUNEK 7-21. Źródło: Zwislocki (1965).
Lokalizacja
Wskazówkami umożliwiającymi zlokalizowanie źródła dźwięku są: dokładny czas oraz
intensywność, z jaką dźwięki docierają do obu uszu. Dźwięki dochodzą najpierw i z
większą siłą do ucha znajdującego się bliżej ich źródła. Oddalone od źródła dźwięku ucho
znajduje się w cieniu akustycznym utworzonym przez głowę (rys. 7-22).
Przeprowadzając niezbyt skomplikowane obliczenia, możemy określić w przybliżeniu
możliwe opóźnienie w czasie między dotarciem sygnału do obu uszu. Szerokość głowy
ludzkiej wynosi około 18 cm. Jeżeli źródło dźwięku położone jest po jednej stronie,
dźwięk pada bezpośrednio do ucha z tejże strony, ale żeby dotrzeć do drugiego, musi
okrążyć głowę dookoła. Jeżeli przyjmiemy, że głowa przedstawia kulę o promieniu około
8 cm, to droga dodatkowa wynosi 8TI, czyli około 27,5 cm. Ponieważ dźwięk rozchodzi się
7
Mowa pochodząca od dwóch mówców nie daje tak wyraźnego efektu, chyba że jeden znajduje się
bezpośrednio po lewej, a drugi bezpośrednio po prawej stronie słuchającego. Nagranie powinno być zrobione w
studium nagrań stereofonicznych-stare płyty lub pochodzące z masowej produkcji nie nadają się do tych
RYSUNEK 7-22
celów. Większość współczesnych nagrań symfonicznych czy grup rockowych jest wysokiej jakości.
w powietrzu z prędkością (w przybliżeniu) 330 metrów na sekundę, to drogę równą 1 Cm
przebywa w ciągu 30 mikrosekund. Dźwięk przebywa drogę między jednym a drugie
uchem w czasie około 840 mikrosekund.
Oczywiście, ta różnica w czasie zależy od tego, gdzie położone jest źródło dźwięk
Jeżeli jest ono położone na wprost głowy, to dźwięk dociera do obu uszu jednocześnie d = różnica długości dróg
Jeżeli źródło leży o 3° w prawo, dźwięk dociera do prawego ucha o 30 mikrosekund r = promień głowy = 3,5 cala (ok. 8 cm)
wcześniej niż do lewego. Ta maleńka różnica-30 mikrosekund różnicy czasu-jest dla 9 = kąt, pod jakim ustawione jest źródło
człowieka wykrywalna. Różnica taka wystarczy, aby obserwator mógł wykryć zmianę dźwięku (w radianach)
położenia źródła dźwięku. Jest to zdumiewająca zdolność, zwłaszcza gdy uwzględnimy
fakt, że w celu lokalizacji źródła dźwięku niezbędne jest porównanie sygnałów
uzyskanych przez ucho prawe i lewe. System nerwowy musi więc przechować informację
o czasie nadejścia sygnału z dokładnością do 30 mikrosekund (rys. 7-23).
Dźwięk płynący
Różnica w czasie dotarcia sygnału do jednego i drugiego ucha jest wynikiem różnicy fa2 od oddalonego źródła
między sygnałami; jeden opóźnia się w stosunku do drugiego. Przy sygnałach o wysokiej
częstotliwości opóźnienie to nie jest jednoznaczne i nie może być wykorzystane do
lokalizacji źródła dźwięku. Aby to zrozumieć, rozważmy sygnał o częstotliwości 10000
RYSUNEK 7-23. Przybliżone obliczenie różnicy
Hz. W tym wypadku cykl zmian ciśnienia dźwięku dokonuje się co 100 mikrosekund. mędzy dwoma uszami w długości drogi ododdalo-
Jeżeli sygnał 10 000 Hz dochodzi od źródła umieszczonego po prawej stronie od ago źródła dźwięku. d=r0 + rsin9 \
obserwatora pod kątem 55°, dźwięk dociera do lewego ucha o około 450 mikrosekund
później niż do ucha prawego. W takim wypadku fala odbierana przez prawe ucho
wyprzedza o 4,5 cykla falę docierającą do ucha lewego. Czyż można jednak określić JF<9 = 30° =0,52radiany
różnice między dwoma tonami w wypadku, gdy wynoszą one: 4,5; 3,5; 2,5; 1,5, a nawet d= 3,5 -0,5 + 3,5 sin 30°
1/2 cykla? Mówiąc inaczej, czy można określić, czy źródło dźwięku leży o 55° na prawo d =1,75+ 1,75 = 3,5 cali
albo 40°, 27°, 17° lub 6°? Jest to niemożliwe. Najdłuższy czas opóźnienia dźwięku między Różnica czasu = 76 • d m sek. = 270 m sek.
obu uszami wynosi około 840 mikrosekund i jakakolwiek częstotliwość dźwięku, której
pełny cykl trwa krócej, zaczyna sprawiać kłopoty w ustaleniu źródła sygnału. Różnice w
czasie stanowią dobrą sposobność do lokalizacji tych dźwięków, których częstotliwości
składowe są niższe niż 1300 Hz.
W gruncie rzeczy przestrzenna lokalizacja dźwięku nie jest zbyt dokładna nawet dla
niskich częstotliwości, jeżeli bowiem głowa jest całkowicie nieruchoma, jedyna dostępna
informacja, jaką jest różnica w czasie, nie pozwala ustalić, czy dźwięk dociera z góry czyż
dołu, a nawet, czy z przodu czy z tyłu. Dźwięk docierający z przodu, ale z przesunięciem
w jedną stronę, charakteryzuje się takim samym opóźnieniem jak dźwięk docierający z
tyłu z analogicznym przesunięciem w tę samą stronę. W naturalnych warunkach
niejasności te mogą być usunięte za pomocą ruchów głowy, sygnałów wzrokowych oraz M długość fali zaledwie 0,033 m (3,3 centymetra). Odbija się więc od głowy, tym samym
dzięki różnicom w barwie dźwięku, wynikającym ze sposobu odbicia i załamania przez iwrzy się cień akustyczny. Efekty cienia akustycznego w wypadku położenia źródła
głowę i ucho zewnętrzne różnych częstotliwości. iwięku pod kątem 15" wyglądają następująco:
Drugą wskazówkę dla określenia lokalizacji dźwięku stanowi cień akustyczny
-fsto tliwosc Stosunek intensywności
utworzony przez głowę. W wypadku niskich częstotliwości fala dźwiękowa załamuje siei
dźwięku dla obu uszu
„okrąża" głowę, która daje nieznaczny cień lub w ogóle go nie nakłada, jednakże przy
300 Hz 1 dB
wysokich częstotliwościach, gdy fala jest krótka w porównaniu z rozmiarami głowy, brak 100 Hz 4dB
jest w ogóle znaczącej dyfrakcji. Na przykład, dźwięk o częstotliwości 100 Hz ma długość i 200 Hz 5 dB
- 000 Hz
!
fali 3,3 metra. Tak więc łatwo,,okrąża" głowę. Ale już dźwięk o częstotliwości lOOOOHz 6dB
oooHz 10 dB
Do wyższych ośrodków słuchowych
Poczynając od 3000-4000 Hz różnica intensywności jest dostatecznie duża, aby
zapewnić rzetelne różnicowanie i tym samym dostarczyć miarodajnych wskazówek
lokalizacji żródla dźwięku.
Przestrzenna lokalizacja dźwięku zachodzi głównie dzięki podwójnemu systemowi'
różnic czasowych dla niskich częstotliwości i różnic intensywności dla wysokich
częstotliwości. Przełączenie z jednego systemu na drugi zachodzi w przedział
1000-5000 H z - przedziale częstotliwości dźwiękowych, charakteryzującym się najwięk. Oliwka górna
Interakcje dwuuszne
Aby zapewnić precyzyjną lokalizację dźwięku w przestrzeni, system słuchowy musi mieć Jądro ślimaka
zdolność wykrywania różnic czasowych rzędu 10 lub 20 mikrosekund. Jego struktura
anatomiczna jest odpowiednio dostosowana do przechowania informacji czasowej,
Jądro
dochodzącej od początkowych neuronów słuchowych 8. Wspominaliśmy już o tym, że spiralne
sygnały nerwowe opuszczając ucho przechodzą bardzo krótką drogę do miejsca, gdzie
następuje łączenie informacji napływających z obu uszu, tj. do oliwki górnej. Tu Z lewego ucha Z prawego ucha
zachodzą interakcje pobudzeniowe i hamujące między sygnałami napływającymi od RYSUNEK 7-24. Źródło: van Bergeijk (1962).
prawego i lewego ucha, czyli mechanizm niezbędny dla dwuusznej lokalizacji. Na
rysunku 7-24 przedstawiono schematycznie ogólne typy interakcji zachodzących w
oliwce górnej (E oznacza interakcje pobudzeniowe, I-hamujące). (Dokładna anatomia
nie jest jeszcze w pełni poznana.) Wiele oddzielnych neuronów w oliwce górnej reaguje w różne jednostki we wzgórku czworaczym dolnym. Jedne z nich są hamujące inne
różny sposób, zależnie od tego, które ucho pierwsze odbierze sygnał. Jeśli sygnał dociera pobudzeniowe, a jeszcze inne wytwarzają taki rodzaj interakcji, jaki jest potrzebny przy
najpierw do jednego ucha, to tempo reakcji pewnych jednostek jest wyższe aniżeli lokalizacji przestrzennej. Ich reakcje mają charakter podobny do tych, jaki zaobserwo-
wówczas, gdy sygnał dociera wpierw do drugiego ucha. Różne neurony najwidoczniej wano w oliwce górnej. Ponadto wzgórek czwo raczy ma taką strukturę, która pozwala na
mają różnorodne preferencje dotyczące stron, z których nadchodzi sygnał. U kota różnica uporządkowaną reprezentację różnorodnych częstotliwości słuchowych. To oczywiście
w czasie, pozwalająca zaobserwować ten efekt, wynosi około 250 mikrosekund, co jest pomaga zarówno w prawidłowej ocenie tonu, jak i odróżnieniu i lokalizacji różnych
równe w przybliżeniu czasowi niezbędnemu do przejścia dźwięku z jednej strony głowy częstotliwości dźwięku. Chociaż zaczynamy rozumieć pewne mechanizmy nerwowe
kota na drugą. Podobna zależność została wykryta w stosunku różnic intensywności biorące udział w porównywaniu i łączeniu sygnałów z obu uszu, to jednak ciągle dalekie
dźwięku. Wyniki równoczesnych badań obu tych zmiennych dostarczają wiele dowodów jest rozwiązanie problemu przestrzennej lokalizacji dźwięku. Jakie mechanizmy ner-
przemawiających za tym, że oliwka górna jest tym ośrodkiem nerwowym, który jest wowe informują nas o tym, że określony przedmiot znajduje się o 37° na prawo i jest lekko
odpowiedzialny za przetwarzanie informacji istotnych dla lokalizacji dźwięku w uniesiony? W jaki sposób są wyodrębniane i lokalizowane złożone sygnały dźwiękowe,
otoczeniu. na przykład w toku równoczesnej rozmowy kilku osób? Odpowiedzi na te pytania
Niektóre wyższe poziomy systemu słuchowego najwidoczniej biorą też udział w pozostają poza granicami naszej obecnej wiedzy.
porównywaniu sygnałów napływających z obu uszu-na przykład wzgórek czwo raczy
dolny. Dźwięki dochodzące zarówno z jednego, jak i z drugiego ucha mogą aktywizować
Znaczenie słyszenia dwuusznego
8
Na marginesie interesująca uwaga. Skoro ustalenie czasu jest tak ważne dla dokładnej lokalizacji
dźwięków, która występuje u wszystkich zwierząt, to jak sobie z tym radzą duże zwierzęta? Słoń ma chyba
największą gtowę ze wszystkich lądowych ssaków. Nie wszystkie jednak elementy jego systemu słuchowego są
Równoczesne dotarcie dźwięków do obu uszu nie tylko uzupełnia spostrzegany dźwięk o
proporcjonalne do wielkości głowy. Ma on niezwykle długi przewód słuchowy (prawie 11 cm), co sprawia, że wymiar przestrzenny, ale zwiększa jego jasność. Jest to wynik oddziaływania trzech
jego uszy wewnętrzne leżą bliżej siebie o 22 do 25 cm niżby to wynikało z samej wielkości głowy. Słoń bez takich różnych mechanizmów: lokalizacji, redukcji interferencji oraz sprowadzenia maskowa-
długich przewodów słuchowych potrzebowałby znacznie dłuższych połączeń nerwowych między uszami, co
zwiększałoby ryzyko uzyskania precyzyjnej informacji czasowej, niezbędnej dla lokalizacji.
nia do minimum.
Lokalizacja, Zdolność do lokalizacji pozwala nam umiejscowić w przestrzeni wiele jy sygnał jest słyszalny tylko w jednym uchu. Różnica w położeniu przestrzennym
I(
słyszanych dźwięków. Załóżmy, że w trakcie towarzyskiego spotkania musimy podtrzv- powadzi do poprawy w zakresie identyfikacji sygnału.
mywać niezbyt interesującą rozmowę, kiwamy głową i zgadzamy się z rozmówcą, a w
istocie przysłuchujemy się rozmowie prowadzonej w pobliżu. Lokalizacja dźwięk \laskuwanie. Istnieje również trzeci sposób polepszenia wyrazistości sygnału przy
stwarza takie możliwości. Możemy wybierać częstotliwość, intensywność albo też odbiorze dwuusznym. Wyobraźcie sobie, że słuchacie orkiestry i w momencie, kiedy
lokalizację w przestrzeni tego, co chcemy usłyszeć. ;<|arnet gra w dolnych rejestrach, zaczyna grzmieć wielki bęben basowy. Przy nagraniu
Czasem nagranie rozmowy na magnetofonie jest mało zrozumiałe. Przeszkadzają monofonicznym bardzo niskie częstotliwości bębna zamaskują niskie częstotliwości
szumy i odbicia. Kaszel i ruchy dookoła zagłuszają nagranie głosu, którego chcernv klarnetu. Będzie to efekt pokrywania się stref pobudzenia na błonie podstawowej. Jeżeli
posłuchać. W realnych warunkach człowiek nie jest świadomy tych zakłóceń, nawet jeśli •cclnak klarnet i bęben będą odbierane każde innym uchem, nie wystąpi na błonie proces
one występują. Zdolność do lokalizacji pozwala mu śledzić wybiórczo jedynie interesu- wzajemnej interakcji i nie zajdzie zjawisko maskowania. W warunkach naturalnych, na
jące go sygnały dźwiękowe. Ogromnie wzrasta czystość nagrania w efekcie dodania koncercie, dźwięki klarnetu i bębna będą docierać do obu uszu, ale jeżeli słuchacz obróci
drugiego mikrofonu-czyli poprzez zapis stereofoniczny. Nagle okazuje się, że możemy ilowę, może tak wyregulować swój słuch, że większa część dźwięku pierwszego
usłyszeć skąd dochodzi głos, tłumiąc dźwięki uboczne. Do tego potrzebne są dwa Instrumentu będzie docierała do jednego ucha, a drugiego instrumentu-do drugiego
mikrofony o różnej czułości na kierunek dźwięku. Przy prawidłowym ustawieniu jeden i ucha. Wyeliminowanie maskowania czyni dźwięki bardziej wyraźnymi i pozwala na
nich będzie odbierał głównie dźwięki napływające z prawej strony, drugi dźwięki lepsze ich zróżnicowanie przy odbiorze dwoma uszami niż jednym uchem.
nadchodzące z lewej. Kiedy osoba mówiąca znajdzie się między dwoma mikrofonami,
umieszczonymi w tej samej odległości od niej, dźwięk jej głosu zostanie jednakowo
odebrany przez oba mikrofony. Jeżeli zaś znajdzie się ona bliżej jednego z mikrofonów, to lapis dźwięku
wówczas jej głos będzie oddziaływał silniej właśnie na ten mikrofon.
Problemy występujące przy słuchaniu jednokanałowego (monofonicznego) magneto- Aby uzyskać nagranie, które brzmiałoby tak jak przy oryginalnym wykonaniu, należy
fonu ostro ilustrują trudności, jakie mają ludzie głusi na jedno ucho. Trudności te zastosować dwuuszny zapis dźwięku. W tym celu należy umocować na krześle stojącym
związane są nie tyle z obniżeniem wrażliwości na dźwięki, ile z obniżeniem zdolności do na sali koncertowej makietę głowy z mikrofonami umieszczonymi w uszach. Podczas
lokalizowania dźwięku. Jeżeli słuchający posługuje się aparatem słuchowym, to gdzie słuchania nagrania „dwuusznego" przez słuchawki dźwięk odtwarzany jest z niezwykłą
najlepiej umieścić mikrofon? Jeśli nosi on mikrofon w kieszeni koszuli, to nie będzie dokładnością.
możliwe normalne określenie źródła dźwięku. Mikrofon powinien bowiem znajdować Zapis dwuuszny różni się wyraźnie od zapisu stereofonicznego, który jest stosowany w
się możliwie najbliżej uszkodzonego ucha. W gruncie rzeczy w celu poprawy warunków, większości wypadków do produkcji płyt i taśm magnetofonowych. Celem zapisu
umożliwiających lokalizację dźwięku, najlepiej byłoby posługiwać się dwoma aparatami stereofonicznego jest zarejestrowanie wycinków czoła fali w momencie jej przechodzenia
słuchowymi, po jednym dla każdego ucha (nawet wtedy, gdy jedno z nich funkcjonuje nr/cz określony punkt skali dźwiękowej, tak aby można było odtworzyć je w warunkach
normalnie). ilomowych (rys. 7-25). Za pomocą tylko dwu mikrofonów i tyluż głośników nie
uzyskamy dokładnego odtworzenia nagranego utworu. Z tych względów prowadzi się
Różnica poziomów maskowania. Drugi sposób poprawienia czystości odbioru dwuusz- obecnie badania w dziedzinie nagrań trój- i czterokanałowych (kwadrofonicznych).
nego polega na wykorzystaniu zjawiska zwanego różnicą poziomów maskowania. Jeżeli Kiedy dysponujemy dwoma głośnikami przy odtwarzaniu, powinniśmy posłużyć się
próbujemy usłyszeć cichy głos zmieszany z szumem, przekazywany do jednego ucha, przy nagrywaniu dwoma mikrofonami ustawionymi z takim samym odstępem, jaki
podanie tego samego szumu do ucha drugiego znacznie poprawi wyrazistość odbieranego później musi być zachowany przy ustawieniu głośników. Metoda ta nie jest zbyt
głosu. Do jednego ucha dociera zarówno sygnał, jak i szum, do drugiego zaś wyłącznie wygodna, wymaga bowiem w trakcie odtwarzania ścisłego przestrzegania warunków, w
szum. Jedna z możliwych interpretacji polega na tym, że sygnały na wejściu docierające jakich dokonano nagrania. W rezultacie badań (głównie metodą prób i błędów)
do jednego i drugiego ucha odejmują się od siebie, w rezultacie czego szum zostaje specjaliści od zapisu dźwięku opanowali sposób posługiwania się większą liczbą
wyeliminowany. Zatem, jeżeli przekażemy sygnał wraz z zakłóceniem do jednego i mikrofonów równocześnie. Pozwala to na uzyskanie pożądanych efektów i z tych
drugiego ucha, nie uzyskamy dobrych rezultatów, ponieważ różnica powstała po odjęciu względów w dzisiejszych czasach właśnie w ten sposób dokonuje się rejestracji dźwięku.
sygnałów wejściowych do obu uszu będzie w tym wypadku równa zeru. Możemy Zazwyczaj w celu uzyskania zapisu dźwięku o wysokim standarcie, w sali umieszcza się
rozpatrzeć to zjawisko przyjmując inny punkt widzenia, zwłaszcza gdy zwrócimy uwagę wiele mikrofonów, w różnych punktach, przy czym specjaliści od zapisu dźwięku
na fakt, że szum przekazywany do obu uszu jest lokalizowany w środku głowy, podczas określają, jak należy je połączyć w dwa kanały, aby uzyskać właściwy efekt. Psycholo-
NAGRYWANIE DWUUSZNE
RYSUNEK 7-26
giczna akustyka niewiele może się tu przydać. Najlepszy sposób łączenia mikrofonów jest
prawdopodobnie różny dla różnorodnych pomieszczeń, liczby słuchaczy, a nawet może
zależeć od tego, jak jest ubrana widownia.
ODTWARZANIE STEREOFONICZNE
Efekt pierwszeństwa
W teorii lokalizacja odbywa się po prostu dzięki wykorzystaniu różnic między dźwiękami
docierającymi do obu uszu. Zazwyczaj jednak sygnałowi początkowemu towarzyszy
echo. Ponieważ wszystkie odbicia dźwięku są dostrzegane, nawet prosty trzask może
j spowodować duże komplikacje. Początkowo trzask dociera do jednego ucha, następnie
zaś do drugiego, a potem do uszu zaczynają docierać odbicia od ścian i stropu pokoju (rys.
7-26). Do uszu dociera szybkie następstwo dźwięków. Jak można wykorzystać to
wszystko w celu lokalizacji dźwięku?
Na szczęście wykorzystywany jest tu jedynie pierwszy dźwięk docierający do uszu
Zjawisko to nosi nazwę efektu pierwszeństwa. Nie jest ono jeszcze w pełni wyjaśnione
Echo nie odgrywa prawie żadnej roli w psychologicznej interpretacji dźwięku. Niemniej
jednak jest przez nas odbierane. Jeżeli zarejestrujemy różne dźwięki, przy czym jednym
będzie towarzyszyło echo, a innym nie, łatwo możemy określić różnicę między nimi. ,\
zatem, chociaż ta informacja dźwiękowa dociera do uszu, jest ona całkowicie ignorowana
przez mechanizm odpowiedzialny za lokalizację przestrzenną.
8. Nerwowe podłoże pamięci
SYSTEMY PAMIĘCI
SYSTEMY PAMIĘCI
System przechowywania informacji sensorycznej gtędem byłoby traktowanie pamięci ludzkiej jako jednej całości, zaangażowanych jest w
Pamięć krótkotrwała ją bowiem wiele różnych procesów. Można nawet powiedzieć, że istnieją co najmniej
Pamięć długotrwała tr
zy całkowicie różne rodzaje pamięci: przechowywanie informacji sensorycznej, pamięć
krótkotrwała i pamięć długotrwała (rys. 8-1). Możliwe jest, że istnieją również inne
PRZECHOWYWANIE INFORMACJI
Obwody nerwowe pamięci
Przegląd obwodów nerwowych
Obwody okrężne (rewerberacyjne)
Konsolidacja
CHEMIA PAMIĘCI
Zmiany w RNA a uczenie się
Uczenie się po wprowadzeniu zmian w RNA
Badania na ptazińcach
Badania chemiczne
Przekazywanie pamięci
ZABURZENIA PAMIĘCI
Wstrząsy elektryczne
Amnezje RYSUNEK 8-1
Przypadki H.M. i N.A.
Mechanizmy pamięci
rodzaje pamięci, ale ich właściwości nie są na razie znane psychologom eksperymental-
POSZUKIWANIE LOKALIZACJI nym. Rozważania dotyczące pamięci zaczniemy od krótkiego przeglądu głównych jej
PAMIĘCI DŁUGOTRWAŁEJ systemów, a następnie mając na uwadze całą strukturę przejdziemy do szczegółowego
JEDEN MÓZG CZY DWA MÓZGI analizowania każdego z nich.
Rozszczepienie mózgu u zwierząt
Rozszczepienie mózgu u człowieka
System przechowywania informacji sensorycznej
Dwa mózgi: niezmienność czy plastyczność
WNIOSKI System ten przechowuje dość dokładny i pełny obraz świata odbieranego przez system
sensoryczny.Czas przechowywania jest bardzo krótki, mniej więcej około 0,1-0,5 sek.
• Uderzcie lekko czterema palcami w swoje ramię. Prześledźcie doznane bezpośred-
nio wrażenie-zwróćcie uwagę, że zanim zniknie pozostaje jeszcze przez chwilę
realne odczucie uderzenia palcami, a potem już tylko wspomnienie o zaistniałym
fakcie.
• Zamknijcie oczy, następnie otwórzcie je na moment i ponownie zamknijcie.
Zauważcie, jak odebrany przez was obraz, wyraźny i jasny, utrzymuje się przez
pewien czas, a następnie powoli zanika.
• Posłuchajcie jakichś dźwięków, na przykład postukiwania własnymi palcami albo
pogwizdywania. Prześledźcie zacieranie się wyrazistości obrazu dźwiękowego w
waszej świadomości.
• Zaciśniętą dłoń wyciągnijcie przed siebie, szybko otwórzcie dłoń, wyprostowują, nwtarzanie. Utrzymuje się ona zaledwie przez kilka dziesiątych części sekundy i nie da
dwa palce. Następnie ponownie zaciśnijcie dłoń. Zwróćcie uwagę na to, że wrażenie '.:, tego przedłużyć. W pamięci krótkotrwałej natomiast można przez powtarzanie
śladowe dwóch wyciągniętych palców zachowuje się przez moment po ponownym ' irZymać niewielką ilość materiału przez czas bliżej nieokreślony.
zaciśnięciu dłoni.
• Machajcie ołówkiem (lub palcem) tam i z powrotem przed oczyma, patrząc
przy tym prosto przed siebie. Zwróćcie uwagę na coś, jakby cień, ciągnący się Za pamięć długotrwała
poruszanym przedmiotem.
istnieje oczywista różnica między pamięcią dopiero co zaistniałych zdarzeń a pamięcią
To ostatnie doświadczenie jest szczególnie ważne, ponieważ dzięki niemu można /Jarzeń z odległej przeszłości. Pierwsze są dane bezpośrednio i bliskie w czasie;
określić w przybliżeniu, jak długo utrzymuje się obraz przedmiotu. Zmieńcie szybkość wypomnienie tych drugich jest trudne i dokonuje się powoli. Zdarzenia zaistniałe
poruszania się przedmiotu tam i z powrotem. Zwróćcie uwagę, że jeżeli poruszamy nim jopiero co pozostają w świadomości -jeszcze jej nie opuściły. Wprowadzenie do pamięci
bardzo wolno, to zatraca się ciągłość obrazu między krańcowymi punktami ruchu. Przy długotrwałej nowego materiału wymaga czasu i wysiłku. Również wydobycie z pamięci
jakiej prędkości niewyraźny obraz zaczyna być ciągły? Powinniście przekonać się, że dla przeszłych zdarzeń dokonuje się z trudem. Pamięć krótkotrwała jest bezpośrednia i
podtrzymania ciągłości obrazu następczego potrzebny jest ruch 10 cykli na każde 5 sek. natychmiastowa; pamięć długotrwała jest mozolna, wymagająca wysiłku i czasu. Z
Oznacza to, że poruszający się przedmiot przemieszcza się przed waszymi oczami 20 oamicci krótkotrwałej:
razy w ciągu 5 sek., czyli cztery razy na sekundę, to znaczy, że ślad wzrokowy utrzymuje
„Jak brzmiały pierwsze słowa tego zdania?"
się przez około 0,25 sek. (250 milisek.).
Te właściwości przechowywania wzrokowej informacji sensorycznej są ściśle związane I pamięci długotrwałej:
z właściwościami czasów reakcji systemu wzrokowego, omawianego w rozdziale 5. „Co jedliście na obiad w ubiegłą niedzielę?"
Wskazaliśmy tam na możliwość mierzenia czasu reakcji tego systemu poprzez obserwo-
wanie zapalonego światła latarki obracającego się w kole. Szybkość obrotów, przy której Pamięć długotrwała jest najważniejszym oraz najbardziej złożonym systemem pamię-
można zobaczyć zamknięty krąg świetlny, pozwala określić w przybliżeniu czas reakcji ci. Pojemność systemów bezpośredniego przechowywania informacji sensorycznej oraz
wzrokowej. Czy pokrywa się to z oceną czasu przechowywania „niewyraźnego obrazu pamięci krótkotrwałej jest bardzo ograniczona: pierwszy obejmuje kilka dziesiątych
poruszającego się ołówka"? sekundy, a drugi - kilka jednostek prezentowanego materiału, podczas gdy pojemność
pamięci długotrwałej jest praktycznie nieograniczona1. Niemal wszystko, co utrzymuje
się w pamięci przez więcej niż kilka minut, musi znaleźć się w systemie pamięci
Pamięć krótkotrwała długotrwałej. Wszystkie wyuczone doświadczenia, nie wyłączając reguł posługiwania się
językiem, muszą być częścią pamięci długotrwałej. W rzeczywistości można powiedzieć,
System pamięci krótkotrwałej przechowuje innego rodzaju materiał niż bezpośrednia że psychologia eksperymentalna zajmuje się w znacznej mierze problemami wprowa-
informacja sensoryczna. W danym wypadku przechowywana informacja nie jest pełnym dzenia materiału do pamięci długotrwałej, przechowywania go tam, wydobywania z niej i
obrazem zdarzeń, jakie miały miejsce na poziomie sensorycznym. Jest to raczej właściwej jego interpretacji.
zachowanie ich bezpośredniej interpretacji. Jeżeli w waszej obecności wypowiedziano
Głównym źródłem trudności związanych z pamięcią długotrwałą jest wydobycie z niej
jakieś zdanie, zapamiętacie nie tyle dźwięki, z których ono się składa, co raczej zawarte w
informacji. Ilość informacji znajdująca się w pamięci jest tak ogromna, że znalezienie w
nim wyrazy. Między zapamiętywaniem obrazu zdarzeń a zapamiętywaniem ich in-
niej czegokolwiek powinno być niezwykle trudne. Niemniej jednak niektóre rzeczy
terpretacji istnieje wyraźna różnica, omówimy ją dokładnie w toku dalszych rozważań.
szybko udaje się w niej odnaleźć. Nawet w tak prozaicznej czynności, jak czytanie,
Takie rzeczy, jak ostatnie słowa zdania, które dopiero co usłyszeliście lub przeczyta-
musimy odwoływać się bezpośrednio i szybko do pamięci długotrwałej, która pozwala
liście, numer telefonu lub czyjeś nazwisko są przechowywane w pamięci krótkotrwałej,
nam zinterpretować znaczenie symboli tekstu drukowanego. Problemy związane ze
ale pojemność tej pamięci jest ograniczona. Zazwyczaj utrzymuje się w niej pięć lub sześć
ostatnich elementów z przedstawianego materiału. Podejmując świadomy wysiłek,
powtarzając materiał ciągle od nowa, można go zatrzymać w pamięci krótkotrwałej na 1
Oczywiście jakieś granice istnieją. Mózg jest urządzeniem skończonym. Znajduje się w nim jednak okoto
czas nieokreślony. Zdolność do przechowywania materiału w pamięci krótkotrwałej w dziesięciu miliardów (1010) neuronów, z których każdy może przechowywać pewną ilość informacji. Dysponuje
w wieloma gigantycznymi cząsteczkami, jak RNA - z których każda może przechowywać dość znaczną ilość
wyniku powtarzania zawartych w nim elementów jest jedną z najważniejszych właści- informacji (patrz paragraf „Chemia pamięci"). Tak więc praktycznie rzecz biorąc możemy rozważać zdolności
wości systemu pamięci. Informacji sensorycznej nie można utrzymać dłużej przez Pamięciowe mózgu ludzkiego jako nieograniczone.
zdolnością odnalezienia jedynego właściwego określenia wśród przechowywanych ,,0fałdowanej tkanki, przedzielonych głęboką szczeliną. Te dwie części noszą nazwę
pamięci milionów lub miliardów jednostek określają w dużym stopniu ogólną struktu . ',U)lkul mózgowych, lewej i prawej. Wierzchnia warstwa półkul jest najwyżej zorganizo-
wszystkich poziomów systemu pamięci. Rozdziały 10 i 11 poświęcone są w całol!
waną częścią mózgu, zwaną korą mózgową.
omówieniu badań nad strukturą pamięci długotrwałej. ''
poszczególne partie mózgu otrzymały różnorodne nazwy ze'względu na istniejące
Takie są systemy pamięci. Przedstawimy teraz nerwowe mechanizmy pamięć' między nimi różnice anatomiczne (rys. 8-2). W części przedniej znajdują się płaty
Zapoznamy się ze strukturami mózgu odpowiedzialnymi za przechowywanie i wydob •
..-olowe, po bokach leżą płaty ciemieniowe i płaty skroniowe, z tyłu znajdują się płaty
wanie informacji oraz z psychicznymi procesami pamięci ludzkiej.
,H,i\'liczne. Mózg zbudowany jest symetrycznie; wszystkie płaty tworzą pary, po jednym
wlcwej i prawej półkuli. (Symetria ta, podobnie zresztąjak symetria całego ciała, nie jest
zbyt dokładna. Lewa połowa mózgu jest zwykle nieco większa od prawej, dokładnie tak
pik prawa dłoń bywa nieco większa od lewej dłoni, a prawa stopa nieco większa od stopy
PRZECHOWYWANIE INFORMACJI lewej).
Zdobywaniu nowych wiadomości muszą towarzyszyć pewne strukturalne lub che-
Pomimo wieloletnich badań mózg ciągle pozostaje dla nas zagadką. Badanie anato-
miczne zmiany w mózgu. Neurony korowe w pewien specyficzny sposób dopasowują
miczne mózgu pozwala stwierdzić, że stanowi on pewną liczbę oddzielnych części. Jeżeli
układ swych reakcji do zewnętrznych zdarzeń, które organizm rozpoznaje i przypomina
spoglądamy na mózg z góry, możemy przekonać się, że składa się on z dwu części
sobie. Wiele znanych teorii próbuje wyjaśnić, jak dokonuje się ten proces, ale wszystkie
one mają wysoce spekulatywny charakter. Daleka jest jeszcze chwila, kiedy będziemy
mieli pełny i wyczerpujący opis sposobu gromadzenia informacji przez układ nerwowy.
Okolice
ruchowe Pomimo swej niekompletności teorie te mają jednak duże znaczenie, stanowiąc
Okolice czuciowe drogowskazy na drodze do zrozumienia funkcjonowania systemu pamięci.
Neuron
RYSUNEK 8-4 Akson
nych pierwszemu eksperymentowi. Kiedy pierwsza grupa szczurów opanowała zadanie Fakt ten jest zadziwiający. Normalnie oczekujemy, że informacja magazynowana jest
przeprowadzono próby biochemiczne RNA pobranego z systemu mózgowego zawiadu- «• mózgu. Dlaczego więc płazińce, które regenerowały się z części ogonowej, pamiętają
r
jącego orientacją przestrzenną (system przedsionkowy) w obu grupach. W obu też /W iązek między światłem a drażnieniem prądem elektrycznym? Jeżeli nawet informacja
grupach występowała wyższa niż normalnie koncentracja RNA. Jednak w grupie o tym przechowywana jest w cząsteczkach RNA, to w jaki sposób dociera ona do części
poddanej zadaniu eksperymentalnemu zmieniła się również względna koncentracja
różnych zasad (Hyden i Egyhazi, 1964).
Zarówno powtarzająca się aktywizacja neuronów, jak i wyuczone doświadczenia
wywarły dający się mierzyć wpływ na RNA. Wykryte zmiany okazały się raczej mato
skomplikowane, co można częściowo wyjaśnić trudnościami technicznymi w przepro-
wadzaniu niezbędnych eksperymentów oraz analizy biochemicznej.
Czy zmiany w RNA powstałe w wyniku uczenia się nowych doświadczeń zawierają
informację o zadaniu? Jeden ze sposobów sprawdzenia tego polega na wyuczeniu
zwierzęcia wykonywania określonego zadania, wydobyciu RNA z odpowiednich części
IPIaziniec przed eksperymentem. © P o d wpływem drażnienia prądem © Po treningu płaziniec
jego układu nerwowego, a następnie posłużeniu się tym RNA do częściowego lub pełnego Po przecięciu ptazińca na pói, plaziniec się kurczy. Drażnienie kurczy się na pojawienie się
przekazania nabytej wiedzy innym zwierzętom. To duże zamierzenie, a droga najeżona każda z połówek posiada prądem poprzedzone jest silnym bodźca świetlnego
zdolność do regeneracji światłem
jest trudnościami. Niemniej jednak metoda ta przyniosła pewne rewelacyjne (i bardzo
kontrowersyjne) wyniki.
Badania na płazińcach. Pierwsze badania zaczęły się dość skromnie. Jako przedmiot
badań wybrano dość dziwne stworzenie z typu płazińców (planaria). O wyborze tego
płaskiego robaka zadecydowało to, że przecięty na dwie części może z każdej
regenerować się w nowy organizm. Dzięki temu płazińce zapewniają eksperymentowi
idealne warunki kontrolne: jeżeli trzeba przeprowadzić na tym samym obiekcie dwa
różne eksperymenty, wystarczy po prostu przeciąć go na dwie części, aby uzyskać dwa
identyczne organizmy.
Eksperyment jest więc prosty i bezpośredni. Najpierw wyuczono płazińca wykonywać
określone zadania, a następnie przecięto go na pół uzyskując dwa identyczne osobniki.
Kiedy obie połówki w pełni się zregenerowały, przystąpiono do eksperymentu kontrol-
nego. Jeżeli pamięć jest zakodowana chemicznie, to jest możliwe, że obie połowy prze-
chowują zadanie w pamięci. Jeżeli zaś pamięć utrzymuje się w specjalnych połącze- ^warunkowany na światło © Rezultat: dwa kompletne © Oba zwierzęta kurczą się
plaziniec zostaje przecięty na pół płazińce na pojawienie się światła,
niach nerwów w głowie, to osobnik zregenerowany z części ogonowej, będąc identycz- wykazując, że efekty uczenia
ny genetycznie ze swym bliźniakiem, nie będzie posiadał nabytej przezeń wiedzy. RYSUNEK 8-7 utrzymują się.
RYSUNEK 8-8 ..iiiwiają syntezę białka, zazwyczaj podwyższają dostępność RNA albo też jego
,,-^iywność; te zaś, które hamują lub utrudniają syntezę białka, realizują to zmniejszając
•'^ć dostępnego RNA lub też pobierając te składniki, które są niezbędne do syntezy
.,;;ilka. Inne środki farmakologiczne oddziałują na przekazywanie sygnałów nerwowych
;,|7C/ synapsy.
Hadania te ujawniły pewne nowe aspekty funkcjonowania pamięci. Okazuje się, że
•rimięć jest najbardziej podatna na zaburzający wpływ określonych środków aplikowa-
,,.ch zaraz po uczeniu się. Im dłuższy odstęp czasu między uczeniem się a zaaplikowa-
(T)Płaziniec wyuczony ©Wyuczonego płazińca -icm określonych środków, tym większa dawka tych środków jest potrzebna do usunięcia
reakcja na światło, jak w przecięto na pól i obie
poprzednim eksperymencie połówki umieszczono w ;;;idów pamięciowych. Czy to oznacza, że wraz z upływem czasu pamięć staje się coraz
roztworze rybonukleazy ;;•«;! ISZa?
ogonowej? Oczywiście, płazińce są dość dziwnym organizmem - mają zdolność do Przekazywanie pamięci
regeneracji całego ciała z jednego drobnego fragmentu. Najwidoczniej zwierzęta mające
taką zdolność potrafią rozprowadzać pamięć po całym organizmie. Najbardziej frapujące eksperymenty psychologiczne w ostatnich latach dotyczyły
Udział RNA wtym zjawisku potwierdza fakt, że kiedy obie części uwarunkowanego na przenoszenia pamięci z jednego zwierzęcia na drugie.
światło płazińca regenerowano w roztworze zawierającym rybonukleazę niszczącą Ptazirice mające silnie rozwinięte zdolności regenerowania są równocześnie kanibala-
chemicznie RNA, to osobnik zregenerowany z części głowowej, tak jak uprzednio, mi-oznacza to, że z ochotą pożerają się wzajemnie. Jeżeli wyuczymy płazińca tego, że
przechowywał wyuczoną informację, a osobnik zregenerowany z części ogonowej nie światło poprzedza zawsze uderzenie prądem, a następnie zabijemy go i rozdrobnionym
pamiętał wyuczonego uprzednio doświadczenia (Corning i John, 1961). Istnieje kilka :ialem nakarmimy innego płazińca, to okazuje się, że doświadczenie nabyte przez
możliwych interpretacji tego zjawiska; dla nas najbardziej interesujące jest to, że RNA pierwszego przekazywane jest drugiemu robakowi (McConnel, 1962, 1964).
zawierający informację o wyuczonym odruchu nie zosta! przeniesiony do ponownie Jak należało oczekiwać, eksperymenty z przekazywaniem pamięci wywoływały
kształtującej się głowy w toku regeneracji w roztworze rybonukleazy. Skłania to do olbrzymie zainteresowanie wśród szerokiej publiczności i równocześnie skrajnie scep-
przypuszczeń, że jeśli nawet RNA zawierający nabytą informację rozprzestrzeniany jest iyczny stosunek środowisk naukowych. Ostatnie próby powtórzenia tych eksperymen-
po całym organizmie (przynajmniej u tego robaka), to wykorzystany może być jedynie tów zakończyły się fiaskiem. Okazało się, że istnieje wiele różnych prawdopodobnych
przez część głowową (rys. 8-8). pyjaśnień pozornego sukcesu pierwszych eksperymentów, ale żadne z nich nie ma nic
Bpólnego z pamięcią. A jeżeli nawet pamięć odgrywa w tym jakąś rolę, trzeba
Badania chemiczne. Przeprowadzono również badania chemiczne innego typu. Wypró- względnie fakt, że płaziniec to względnie prymitywny organizm. Może on charaktery-
bowywano szereg środków farmakologicznych na różnych żywych stworzeniach (nie jiować się specyficznymi mechanizmami uczenia się, które nie mają żadnego znaczenia
wyłączając ludzi) w różnorodnych sytuacjach uczenia się. Najczęściej do badań tego typu )a zrozumienia pamięci organizmów wyższych.
używano substancji ułatwiających lub utrudniających syntezę białka. Substancje, które Gdy dyskusje rozgorzały na dobre, pojawiły się nowe dane świadczące o analogicznej
formie przekazywania pamięci u szczurów i myszy (Unger, 1966; Unger i Oceguera 0nś zdarzeniem, jego ślad pamięciowy konsoliduje się w pamięci długotrwałej.
-Navarro, 1965). Szczury (i ludzie) zazwyczaj podskakują w momencie nagiego, silnegr Ylożliwe jest zatem naruszenie stałych śladów zdarzeń przez dezorganizację tej aktyw-
dźwięku. We wstępnej fazie eksperymentów szczurom eksponowano często głośnc ności elektrycznej. Założenie to potwierdza się. Oddziaływanie silnego prądu elektrycz-
dźwięki. Trwało to tak długo, aż zwierzęta przywykły do nich i później już nie reagowały no na żywy mózg powoduje zaburzenia pamięci krótkotrwałej.
na nie drgnięciem. Taka habituacja wymaga około 9 dni treningu. Następnie niewytre.
nowanej myszy wstrzykiwano dializowany homogenat mózgu, wzięty z wyuczonych
dawców, po czym sprawdzano jej reakcję na dźwięk. U myszy po wstrzyknięć Wstrząsy elektryczne
uzyskiwano już średnio po około 1,2 dnia zahamowanie reakcji lękowej - zaskakując
rezultat, zwłaszcza gdy zwrócimy uwagę na to, że na zahamowanie tego typu reakcji H\trzqs elektryczny (electroconvnlsive shock, ECS) polega na stosowaniu prądu
lękowej u myszy nie poddanej wstrzyknięciu trzeba jeszcze więcej czasu niż u szczurów elektrycznego o takim napięciu, że wywołuje ono konwulsje. W typowym eksperymencie
Mysz, której wstrzyknięto dializowany homogenat mózgu niewytrenowanych szczurów ,c zwierzętami (rys.8-10) szczura umieszcza się na wysokiej platformie o tak małych
potrzebowała 11 dni, aby przyzwyczaić się do dźwięku, to znaczy mniej więcej tyle czasu rozmiarach, aby zwierzę nie czuło się zbyt wygodnie. Krata pod platformą jest
ile zużywały myszy, które nie otrzymały żadnego środka. • podłączona do sieci elektrycznej. Kiedy szczur zeskakuje z platformy, co jest jego
Wyniki te są frapujące, pozostaje jednak niejasne, czy rzeczywiście przenoszone bylv naturalną reakcją, otrzymuje średnio nieprzyjemne uderzenie prądem elektrycznym. W
od jednego do drugiego zwierzęcia jakieś informacje, czy jedynie ogólny wpływ ! warunkach normalnych szczur w tej sytuacji uczy się bardzo szybko (zazwyczaj po jednej
hamujący? Następny eksperyment pokazał, że wpływ wstrzyknięcia był rzeczywiście próbie) pozostawać jak najdłużej naniewygodnej platformie. Ale jeżeli za każdym razem
specyficzny. natychmiast po zeskoczeniu z platformy otrzyma on ECS, będzie zachowywał się po tym
Jedną grupę zwierząt przyzwyczajano do silnego dźwięku, a drugą do podmuchu | lak zwierzę niedoświadczone, to znaczy będzie zeskakiwał z platformy otrzymując za
powietrza (co normalnie również wywołuje reakcję lękową). Po wstrzyknięciu homoge- każdym razem słabe uderzenia prądem elektrycznym po łapach. Im dłuższa przerwa
natu mózgu niewytrenowanym zwierzętom wystąpiło u nich przeuczenie wyłącznie w między reakcją a zastosowaniem ECS, tym mniej prawdopodobne, że zwierzę zeskoczy
odniesieniu do tego specyficznego nawyku, który został nabyty przez dawcę. U biorcy nadół2 (rys. 8-10).
homogenatu mózgu od szczura, którego wyuczono hamowania reakcji lękowej na Eksperyment z platformą pomija wiele ważnych problemów. Załóżmy, że w ekspery-
strumień powietrza, zauważono hamowanie reakcji tylko na działanie strumienia mencie stawia się inne zadania - uczy się zwierzę przechodzić określonym korytarzem
powietrza, natomiast nie występowało osłabienie reakcji na dźwięk, czego nie uczono labiryntu w celu uzyskania pożywienia, i przyjmijmy, że po każdej próbie otrzymuje ono
jego dawcy (rys. 8-9). • ECS. Zwierzę może w efekcie unikać drogi prowadzącej do pożywienia, aby nie
Co można wywnioskować z tego wszystkiego? Ostatecznej odpowiedzi na razie nie poddawać się nieprzyjemnemu działaniu ECS. Mówiąc inaczej, w takich warunkach nie
mamy. Wielu uczonych odnosi się dość sceptycznie do tych spraw. Jeżeli możliwe jest można odróżnić jego niezdolności do zapamiętania, gdzie znajduje się pokarm, od jego
przekazywanie informacji zmagazynowanej w pamięci, stawia to przed nami wicie prób uniknięcia ECS. W eksperymencie z platformą szczur jednak kontynuuje swoje
interesujących problemów dotyczących natury pamięci. Oznaczałoby to, że specyficzne reakcje, w rezultacie otrzymuje uderzenie prądem po łapach i ECS. Jeżeliby zapamiętał
ślady pamięciowe zakodowane są w substancjach chemicznych, a substancje te mogą Jakiekolwiek przykre wrażenia, będące wynikiem ECS, to przejawiałby narastającą
dość swobodnie przenosić się w organizmie i mogą być przekazywane od jednego niechęć do opuszczenia platformy. Nic takiego nie następuje, najwidoczniej zwierzę
organizmu do drugiego, nawet od szczurów do myszy. Jak w tej sytuacji wyjaśnić zapomina o nieprzyjemnym uczuciu towarzyszącym uderzeniu prądem po łapach, jak i o
kodowanie w neuronach? Brak jakichkolwiek danych o tym, jakie mechanizmy mogą przykrym uczuciu wywołanym ECS.
zapewnić działanie podobnego systemu. Zanim będziemy mogli rozstrzygnąć, jakie Wyraźny jest zatem wpływ ECS na pamięć zwierzęcia. Ponieważ ECS stosuje się
konsekwencje mają te badania dla procesu gromadzenia i przetwarzania informacji, również jako technikę terapeutyczną w leczeniu zaburzeń psychicznych u człowieka,
musimy jeszcze poczekać, aż uzyska się więcej wyników badań eksperymentalnych. podejmowane były próby badania jego wpływu na pamięć chorego. Okazało się jednak,
suzyskane rezultaty były niezupełnie przekonywające. Jeżeli wymagano od pacjentów
taż przed zastosowaniem ECS wyuczenia się listy słów, a po ECS sprawdzono, w jakim
ilopniu pamiętają oni te słowa, to okazało się, że zapominają więcej niż normalnie. Ale
ZABURZENIA PAMIĘCI !przyczyną tego mogą być różne czynniki motywacyjne: należy pamiętać, że wszyscy
Jest oczywiste, że pamięć krótkotrwała służy do utrzymywania informacji przez okres 1 Przeprowadzono wiele badań nad związkiem wstrząsu elektrycznego z amnezją wsteczną. Krytyczne
niezbędny dla dokonania jej konsolidacji. W czasie aktywności elektrycznej, wywołanej 'mówienie tych eksperymentów i bibliografie Czytelnik może znaleźć w artykule Deutscha (1969).
RYSUNEK 8-9
Szczury grupy A wyuczono Homogenat mózgu szczurów Zwierzęta, którym wstrzyknięto Ale nawet po 8 dniach nie
nie bać się podmuchu grupy A wstrzyknięto homogenat mózgu grupy A, mogą przyzwyczaić się
powietrza nie trenowanym zwierzętom uczą się nie reagować na silny do silnego hałasu
podmuch powietrza po 4,9 dnia ...
BANG
Szczury normalnie przejawiają Szczury grupy B wyuczono Homogenat mózgu szczurów Zwierzęta, którym wstrzyknięto Ale nawet po 12 dniach nie
reakcję lękową na głośny dźwięk nie bać się silnego hałasu grupy B wstrzyknięto homogenat mózgu grupy B, mogą przyzwyczaić się do
albo inne nieoczekiwane zdarzenie nie trenowanym zwierzętom uczą się nie reagować na silny silnego podmuchu powietrza
dźwięk już po 1,6 dnia ....
Cl C4
Grupa kontrolna C nie jest Homogenat mózgu szczurów Zwierzęta, którym wstrzyknięto I aż 15 dni, aby wyuczyć się
trenowana w ogóle grupy C wstrzyknięto homogenat mózgu grupy C, niereagowania na podmuch
nie trenowanym zwierzętom potrzebują aż 12 dni, aby powietrza
wyuczyć się niereagowania
na silny hałas ....
chorzy cierpią na takie lub inne zaburzenia psychiczne, zazwyczaj oczekiwana terapia Typowa forma amnezji nosi nazwę amnezji wstecznej (retwgmde amnesid). Najczęściej
budzi w nich silny lęk i mało ich interesuje wyuczenie się listy nie powiązanych ze sobą nożna ją zaobserwować w następstwie silnego wstrząsu mózgu, powstałego wskutek
słów (patrz też Williams, 1966). upadku, uderzenia w głowę lub też wskutek wstrząsu elektrycznego. Człowiek dotknięty
Minezją wsteczną nie pamięta zdarzeń sprzed wypadku. Ale, co dziwniejsze, nie
zapomina zdarzeń z odległej przeszłości. Można więc przedstawić pamięć w postaci
prostej linii rozciągniętej w czasie. Po doznanym urazie linia zaciera się poczynając od
Amnezje
lomentu, kiedy nastąpił wypadek, przy czym to zacieranie rozciąga się wstecz
Wstrząs elektryczny może zaburzyć proces uczenia się u zwierząt i wywołać amnczjęu Proporcjonalnie do tego, jak poważne jest uszkodzenie.
ludzi co najmniej w odniesieniu do bardzo niedawnych zdarzeń. Te skutki amnezji same W miarę powrotu chorego do zdrowia jako pierwsze pojawiają się wspomnienia dawno
w sobie są interesujące, a prócz tego wskazują na pewne kierunki badań nad pamięcią- minionych zdarzeń (rys. 8-11).
Szczur zostaje umieszczony Szczur usiłuje zeskoczyć z Szczura zabrano z platformy
© Szczur nie schodzi z platformy
na wysokiej platformie, pod platformy i otrzymuje słaby Szczur zostaje ponownie
którą znajduje się krata wstrząs elektryczny umieszczony na platformie
podłączona do sieci elektrycznej
RYSUNEK 8-11. Hipotetyczne fazy odzyskiwania pamięci po amnezji wstecznej. Źródło: Barbizet (1970).
3
Wickelgren to niemieckie nazwisko, nieprawdaż?
Pewna niepokojąca niezgodność występuje w odniesieniu do czasu trwania pamięci krótkotrwałej u ludzn
zwierząt. Badania na zwierzętach przy użyciu ECS wskazują, że pamięć krótkotrwała trwa co najmniej jedną Nie.
godzinę. W niektórych z tych badań przyjmuje się, że zdarzenie przechowywane przez pierwsze 24 godziny
pochodzi z pamięci krótkotrwałej. W badaniach z ludźmi pamięć krótkotrwałą szacuje się w sekundach. W Irlandzkie?
następnym rozdziale zobaczymy, że pamięć krótkotrwała u człowieka może trwać jedynie przez czas od 20 do
30 sek. Nie.
Skandynawskie? ,,iaczenia słów ze swojej pamięci trwałej. Mogą zatem posługiwać się tym systemem, nie
qlO
gą jedynie wprowadzić do niego nic nowego,
Tak". fo bardzo istotna różnica. Jak więc chory może wykonywać złożone procesy
Dokładnie w tej kolejności co uprzednio (Wickelgren, bezpośrednia informacja) ,nlysłowe, niezbędne do rozumienia i posługiwania się językiem, jeśli jednocześnie nie
lOtrafi wprowadzić do systemu pamięci nowego materiału? Nawet H.M., pacjent z
Chociaż sama rozmowa z N.A. wydawała się zupełnie normalna, to kiedy zostają najbardziej ostro przejawiającymi się zaburzeniami, zachował zdolność normalnego
przerwana, wszystko trzeba było zaczynać od nowa, tak jakby do tego momentu nic nje rozumienia mowy: „Może powtarzać i przekształcać zdania ze skomplikowaną składnią,
zostało powiedziane4. szurnie istotę żartów, nawet opartych na dwuznaczności semantycznej". (Milner i inni,
Jak żyją ludzie z podobnymi uszkodzeniami mózgu? Inny chory, który poddany by| |968).
dokładnym badaniom, to H.M., cierpiał on na silne ataki epileptyczne. Kiedy miał lat 27 Ustaliliśmy wcześniej, że bardzo ważne jest rozróżnienie informacji przechowywanej
nie mógł już dłużej pracować i wskutek krańcowo złego samopoczucia zdecydował się na •żj w pamięci i procesów związanych z jej wydobyciem. Oczywiście, niemniej ważne jest
poddanie operacji chirurgicznej (usunięto mu środkowe partie płatów skroniowych). p0 rozróżnienie operacji zapewniających dostęp do informacji przechowywanej w pamięci
zabiegu zniknęły ataki epilepsji, jego LI. podniósł się do 118 (do operacji wynosił 104), jługotrwałej oraz operacji zapewniających nowej informacji wejście do pamięci dlugo-
ale nie mógł zapamiętać nowych rzeczy. Oto jak badający H.M. opisuje jego życie; :rwaiej. Chory z omawianymi wyżej zaburzeniami jest zdolny do tworzenia wspomnień
krótkotrwałych, czyli typowej pamięci krótkotrwałej oraz „pamięci pracującej", nie-
„Przez trzy noce w Clinical Research Center pacjent wzywał nocną pielęgniarkę! zbędnej do śledzenia informacji w miarę wydobywania jej z pamięci długotrwałej. Ale
przepraszając ją gorąco wypytywał, gdzie się znajduje i jak się tu dostał. Było dla procesy zapewniające przekształcenie tego materiału krótkotrwałego w materiał trwały
niego oczywiste; że leży w szpitalu, ale jak się okazało, nie mógł sobie nic są wybiórczo zaburzone.
przypomnieć z wydarzeń ubiegłego dnia. Przy innej okazji zauważył: »Każdy dzień Czego mogą się uczyć pacjenci tego typu? Trudno jest odpowiedzieć na to pytanie.
jest sam dla siebie, bez względu na to, jaką radość czy smutek mi przynosi«. Często Jasne jest, że pewnych rzeczy mogą się nauczyć. H.M. nie mógł opisać, jakie zajęcie
starając się przedstawić typowy opis swojego, stanu, stwierdzał, że jest to »podobne 1
wykonuje w państwowym ośrodku rehabilitacyjnym (przymocowywanie zapałek do
do przebudzenia się ze snu«. Jego doświadczenie życiowe to doświadczenie kawałków kartonu) nawet po 6 miesiącach codziennego wykonywania tej czynności.
człowieka, który dopiero zaczyna orientować się w otoczeniu, jeszcze nie rozumie w Niemniej jednak „mgliście zdawał sobie sprawę" z takich rzeczy, jak śmierć swojego ojca
pełni sytuacji, a to dlatego, że nie pamięta tego, co działo się wcześniej". (Milner, czy zabójstwo prezydenta Kennedy'ego. Czy ta słaba, powierzchowna pamięć mówi nam
Corkin i Teuber, 196.8). coś o naturze procesów pamięciowych, czy też po prostu wskazuje, że zaburzenie
neurologiczne nie jest całkowite? Na przykład, u pacjenta N.A. w okresie następującym
Typ uszkodzenia mózgu u tych chorych stawia przed nami kilka problemów po wypadku pamięć jego stopniowo polepszyła się, tak że, kiedy jeden z nas badał go w
dotyczących mechanizmów pamięci. Ich systemy pamięciowe działają najwidoczniej Uniwersytecie Kalifornijskim (około 5 lat po opisanym wypadku), okazało się, iż nastąpił
prawidłowo pod każdym względem, z wyjątkiem jednego-wejścia do pamięci długo- pewien wzrost zdolności do uczenia się. Jednakże próby wyuczenia go technik
trwałej. Wejście informacji do pamięci krótkotrwałej oraz wydobycie jej są, jak widać, mnemotechnicznych w celu dalszej poprawy jego pamięci zakończyły się całkowitym
nieuszkodzone. Chorzy mogą prowadzić rozmowę, co oznacza, że potrafią wydobywać niepowodzeniem. U pacjenta H.M. zaś zdolność do uczenia się nie poprawiła się w ogóle
zbiegiem czasu.
Zdolność do opanowania nowego materiału może również zależeć od rodzaju
4
Nawiasem mówiąc, bardzo to komplikuje prace eksperymentalne z tego typu chorymi. Jeden z nas
pracował z profesorem Wickelgrenem badając pamięć krótkotrwałą studentów Harwardu i M.I.T. Pewnego
razu, kiedy N. A. odwiedził M.I.T., pomyśleliśmy, że warto byłoby włączyć go do naszych eksperymentów,
informacji. U wielu chorych cierpiących na zaburzenia pamięci można zaobserwować
ponieważ pozwoliłoby to na porównanie jego pamięci z pamięcią innych badanych. Ale nie wyszliśmy poza różnicę w zdolności do uczenia się materiału werbalnego i niewerbalnego.
podanie instrukcji. N. A. zazwyczaj wysłuchiwał naszych objaśnień, kiwał głową i mówił: „Świetnie,
zaczynamy!" Wtedy eksperymentator odwracał się, aby włączyć magnetofon i pozostałą aparaturę. Kiedy
wszystko było przygotowane i pozostawało zaprezentować N. A. pierwszy materiał eksperymentalny, pytano
go: „Czy jest pan gotów?", na co on niezmiennie odpowiadał: „Gotowy, do czego? Chcecie, żebym coś zrobił? Mechanizmy pamięci
Z czasem Wickelgren miał więcej szczęścia,ale nasze początkowe trudności ilustrują fakt, że jakkolwiek chorzy
tego typu mogą dostarczyć nadzwyczaj pożytecznych informacji dotyczących pamięci, to uzyskanie niezbęd-
nych danych jest rzeczą niezwykle trudną. W dodatku cierpią oni wskutek innych problemów wynikających z Pewne ogólne cechy charakterystyczne pamięci wyłaniają się z badań nad rodzajami jej
:
defektu neurologicznego, problemów nie związanych z pamięcią, lecz, będących przyczyną trudności osłabienia powstałymi w wyniku zaburzeń neurologicznych. Zdarzenia przez krótki czas
motywacyjnych i emocjonalnych podczas prowadzenia tych badań. Bardziej szczegółowy opis testów
stosowanych w tego typu przypadkach patrz seria artykułów, które ukazały się w czasopiśmie „Neuropsycho-
po wystąpieniu utrzymują się w pamięci krótkotrwałej. Zakłócenie tej pamięci zaburza
logia" 1968, t. 6, s. 211-282. Omówione tam są też przypadki obu pacjentów N. A. i H. M. zdolność do tworzenia bardziej trwałych śladów napływających informacji. Ale krótko-
trwałe utrzymanie w pamięci nie wystarcza do długotrwałego przechowania inforrna-- szkodzenia mi mózgu, powstałymi zarówno po urazie, jak i po operacji neurochirur-
Człowiek może okazać się niezdolny do przyswojenia sobie nowej informacji, j^ , •icznej. W żadnym wypadku nie udało się stwierdzić, że uszkodzone zostały specyficzne
r
nawet można sądzić, że pamięć krótkotrwała funkcjonuje u niego normalnie. Tak w' |ady pamięciowe. Można utracić pamięć dotyczącą pewnego ograniczonego odcinka
procesy związane z przechowywaniem starej informacji i zdobywaniem nowej wydają s' 7;lS
u, jak to się dzieje w wypadku amnezji, ale dobrze utrwalony ślad jakiegoś zdarzenia
odrębne od siebie i człowiek może zachować jedne z nich mimo braku drugich. Ponadt ]lC
może zostać usunięty w wyniku zabiegu chirurgicznego. Nawet wówczas, kiedy chory
mechanizmy wydobywania informacji należy traktować oddzielnie od mechanizmowi • !Je może przypomnieć sobie określonych zdarzeń, nie potradi odróżnić nowych zdarzeń
przechowywania. Wydobywanie może być zaburzone, chociaż przechowywanie p 0 ? 0 ,J starych i ma poważne trudności ze swą pamięcią; nie mamy podstaw, aby
staje w normie, i ponadto zaburzenie procesu wydobycia może dotyczyć jedyni' przypuszczać, że jest to coś więcej niż wynik zaburzenia pewnych funkcji wydobywania
specyficznych rodzajów informacji. informacji, utrudniającego odtworzenie starych wspomnień.
W miarę jak zaczyna zarysowywać się ogólna charakterystyka pamięci wyłania $j. Jaki wypływa stąd ogólny wniosek? Możliwe, że pamięć nie jest zlokalizowana w ściśle
oczywiste pytanie: z jakimi strukturami mózgu związane są te różnorodne funkcje? Cz\ określonych częściach, ale rozsiana po całym mózgu. W takim wypadku każdy
istnieją specyficzne części mózgu odpowiedzialne za procesy gromadzenia i wydobywa, specyficzny ślad pamięciowy będzie związany z obszernymi częściami mózgu, przy czym
nia informacji? Jeżeli uda nam się ustalić lokalizację tych funkcji pamięci, będzierm żadna z tych części oddzielnie nie jest niezbędna, ale im więcej ich jest włączonych, tym
mogli przystąpić do ich dokładnego zbadania. bardziej wyraziste będzie wspomnienie. Dlatego niektórzy uczeni przypuszczają, że
informacja napływająca z zewnątrz odciska się na ciągłej aktywności zachodzącej w
niózgu, a pamięć polega jedynie na zmianach tego kompleksowego, rozproszonego
Lik lądu występującej aktywności5.
POSZUKIWANIE LOKALIZACJI
PAMIĘCI DŁUGOTRWAŁEJ
Pierwsze informacje dotyczące lokalizacji różnych funkcji w mózgu pochodzą z bardzo JEDEN MÓZG CZY DWA MÓZGI?
ogólnych obserwacji chorych z uszkodzeniami mózgu. W wyniku tych obserwacji dość
szybko ustalono, że uszkodzenia potylicznych części mózgu powodują zaburzenia Ciało ludzkie jest symetryczne. Mamy dwie ręce, dwie nogi, dwoje oczu i dwoje uszu.
widzenia, a uszkodzenie części czołowych-zaburzenia procesów emocjonalnych i Mamy również dwa mózgi albo inaczej, dwie półkule będące prawie dokładnymi swoimi
motywacyjnych. Ponadto ustalono również, że uszkodzenie lewej półkuli mózgu ma kopiami. Każda półkula ma własne ośrodki odbioru informacji słuchowej, wzrokowej i
wpływ na mowę, szczególnie u osobników praworęcznych. Było to podstawą do dotykowej oraz ośrodki regulacji aktywności mięśniowej. Dwie półkule mózgu komu-
sformułowania pierwszych ogólnych stwierdzeń dotyczących lokalizacji funkcji. nikują się między sobą za pośrednictwem masy włókien nerwowych, zwanych ciałem
Wyłania się tu jednak pewna komplikacja. Zadziwiające jest to, że zarówno u ludzi, jak modzelowatym (corpus callosum) (rys. 8-12).
i u zwierząt, pomimo poważnych uszkodzeń znacznych części mózgu, pamięć pozostaje W związku z symetrią w anatomii dwóch półkul mózgowych nasuwa się natychmiast
w stanie prawie niezaburzonym. Okazuje się, że utrwalone określone ślady pamięciowe pytanie, czy obie półkule mózgowe mogą funkcjonować niezależnie jedna od drugiej.
są prawie niezniszczalne. Jedyna prawidłowość, jaka zdaje się wynikać z tych obserwacji, Dane anatomiczne nie wykluczają takiej możliwości. Każdy narząd zmysłu wysyła swoją
ma bardzo ogólny charakter. Im znaczniejsze są uszkodzenia mózgu, tym poważniejsze informację do obu półkul mózgu. Ale czy to oznacza, że istnieją również dwa odrębne
są jego skutki dla pacjenta. systemy pamięci? Czy każda z półkul przechowuje tę samą informację, chroniąc ją w ten
To ostatnie stwierdzenie, znane jako prawo działania masy (Law of Mass Action), sposób na wypadek uszkodzenia drugiej półkuli? A może dzielą się one pracą tak, że
pochodzi z pionierskich prac psychologa Lashleya (1931, 1950). Poszukiwał on jedna z półkul podejmuje jedne operacje, a druga inne? Może dzieje się tak, że kiedy jedna
engramów, śladów nerwowych określonych wspomnień. Uczył zwierzęta wykonywania i półkul próżnuje, wykonuje nieznaczną pracę albo też jest całkowicie bezczynna, to
różnorodnych zadań, a następnie niszczył operacyjnie różne części ich mózgu, mając wtedy druga funkcjonująca połowa przejmuje wszystkie jej czynności? Odpowiedź na
nadzieję, że odkryje miejsce przechowywania pamięci o danym zadaniu. Nie udało mu wszystkie te pytania brzmi tak: chociaż będzie to ostrożne, powściągliwe „tak",
się jednak znaleźć jakichkolwiek dowodów na to, że specyficzny ślad pamięciowy poprzedzone Jeśli", „ale", „być może", mimo wszystko będzie to „tak".
przechowywany jest w jakiejś ściśle określonej części mózgu. Zamiast tego odkrył on, że
' Ci z Was, którzy wiedzą, w jaki sposób obraz wzrokowy jest odwzorowany w formie hologramu,
pamięć o wyuczonym zadaniu uległa zaburzeniu proporcjonalnie do ilości (wagi) "i;iiychmiast uchwycą analogię. Niestety analogia ta jest zbyt uproszczona. Trzeba wyjaśnić znacznie więcej
uszkodzonej tkanki mózgowej; tak właśnie powstało prawo działania masy. Ihkiów dotyczących pamięci ludzkiej niż tylko prawo działania masy. Jak dotąd modeli hologramowych nic
zastosowano do wystarczającej liczby problemów pamięci ludzkiej, aby można byk) ocenić ich wartość.
Ten sam rezultat uwidacznia się w badaniu zaburzeń pamięci, typowych dla chorych i
Rozszczepienie mózgu u zwierząt
\stem wzrokowy stanowi doskonały sprawdzian funkcjonowania obu półkul mózgo-
i,ch. W systemie tym wszystko, co spostrzegane jest lewą połową siatkówki, dociera do
!-\vej półkuli mózgu, a wszystko spostrzegane prawą połową-do prawej. Dotyczy to
,bydwu oczu. (Pamiętajcie, że soczewka oka daje odwrócony obraz, dlatego, kiedy
patrzycie prosto przed siebie, przedmioty znajdujące się na lewo odbijają się w prawej
połowie siatkówki, a zatem i w prawej półkuli mózgu). Nie istnieje jednak żadna linia
pionowa, która dzieliłaby pole widzenia na dwie równe części w momencie, kiedy
patrzymy prosto przed siebie. W jaki więc sposób następuje koordynacja informacji
docierającej do obu półkul, tak że pojawia się jedno wyraźne spostrzeżenie i ślad
pamięciowy?
Podstawowe pytanie, na które musimy znaleźć odpowiedź, brzmi: w jaki sposób
informacja docierająca do jednej półkuli mózgu współdziała z informacją, która dociera
t|o jego drugiej półkuli? Aby znaleźć odpowiedź, trzeba nauczyć zwierzę wykonywania
zadania, przy którym tylko jedna półkula mózgowa otrzymuje informację sensoryczną.
Następnie należy wykonać próby sprawdzające w warunkach, kiedy tylko druga półkula
(nie wyuczona półkula) może odbierać bodziec testowy. Czy zwierzę będzie mogło
właściwie wykonać zadanie''
Sygnał Sygnał
z lewej strony z prawej strony
Reakcja
Reakcja
lewej ręki
prawej ręki
7
6
Wiele jest dyskusji na ten temat. Niektórzy badacze sądzą., że tylko proste zadania są przechowywane w W celu zapoznania się z badaniami nad tłumień iem aktywności półkul mózgowych patrz Bureś i Buresova,
obu półkulach, a zadania „złożone" pozostają w jednej (por. Myers, 1962). Pełniejsze omówienie tego tematu 1960. Krytyczne omówienie tego rodzaju badań (z intencją podważenia całej interpretacji dotyczącej pamięci)
zawiera rozdz. 5 książki Gazzanigi The Bisecled Brain (1970). awiera artykuł Deutscha (1969).
Przedmioty pojawiające się w lewym polu widzenia lub włożone do lewej ręki wywołują
RYSUNEK 8-14
• itkiem inny skutek. Kiedy pytamy pacjenta, co trzyma w lewej ręce, odpowiada, że jego
' -wa ręka jest jakby zdrętwiała. Jeżeli obraz wzrokowy pojawi się w lewym polu widzenia,
oświadczy, że widzi, jakby coś tam mignęło, ale nie może odróżnić żadnych szczegó-
Zakryte lewe
pole widzenia iów.
Sa czym polega problem? Po pierwsze, widoczne jest, że chory niczego nie może
Nożyczki pre- rozpoznać za pomocą prawej półkuli. Ale, jeżeli najpierw włożymy przedmiot do jego
zentowane w !
c\vej ręki, a następnie włożymy go do torby, w której znajdują się również inne
prawej ręce lub
w prawym polu przedmioty, i poprosimy chorego, aby go wyjął, łatwo może lewą ręką odnaleźć właściwy
widzenia przedmiot. Nawet więcej, jeżeli po włożeniu mu przedmiotu do lewej ręki w lewym, polu
widzenia pojawi się na moment szereg obrazków, może wskazać właściwy obrazek, ale
:vlko lewą ręką. Ponadto, chociaż nie potrafi opisać tego przedmiotu, może jednak za
Sygnał dociera
do lewej i pomocą gestów określić jego funkcję. Na przykład, jeżeli pacjentowi pokażemy nóż,
półkuli mózgu może wykonać ruch przecinania. Jeżeli pokażemy mu klucz, może włożyć go w
wyimaginowany zamek. W końcu może narysować lewą ręką to, co widział w lewym polu
) Werbalna reakcja widzenia. We wszystkich tych wypadkach jest on całkowicie niezdolny do słownego
„nożyczki"
opisu przedmiotu.
Nawet po tym, kiedy pacjent z powodzeniem odszukał przedmiot w torbie, wskazał go
na obrazku albo też zademonstrował jego przeznaczenie, nie potrafi poprawnie go
. nazwać. Jeżeli zapytamy pacjenta, co narysował lewą ręką, nie potrafi odpowiedzieć
; prawidłowo. Na przykład, jeżeli zaprezentujemy mu obrazek przedstawiający ,,S" w jego
i lewym polu widzenia i,,?" w prawym polu widzenia, to narysuje nam S lewą ręką, a znak
; zapytania prawą. Jeżeli w jego lewym polu widzenia pojawi się słowo „klucz", a w
: prawym „skrzynka", to powie, że nie wie, co zobaczył, niemniej jednak szukając lewą
. ręka może odnaleźć klucz. Jeżeli zapytamy go, co trzyma w ręku, odpowie, że jest jakaś
Zakryte prawe skrzynka, coś w rodzaju „skrzynki z piwem" (Sperry, 1968).
pole widzenia
Na co wskazują te zjawiska? Sugerują, że kiedy łączność między obu półkulami mózgu
(T) Nożyczki prezentowane /ostanie przerwana, człowiek zaczyna działać jak dwie oddzielne osoby: istotnie, lewa
w lewej ręce lub w
lewym polu widzenia ręka nie wie, co czyni prawa. Ponieważ tylko lewa półkula mózgowa może posługiwać się
; mową, człowiek nie potrafi powiedzieć ani też napisać o tym, co obserwuje prawa półkula
; mózgu. Ale prawa półkula mózgu ciągle zachowuje zdolność do rozpoznawania i
. zapamiętywania przedmiotów, ponieważ może ona szukać i odnajdywać przedmiot,
który został pokazany, a następnie schowany. Ponadto jest oczywiste, że klasyfikacja
informacji w prawej półkuli związana jest z dość skomplikowanym kształtowaniem się
Sygnał dociera do prawej
półkuli mózgu pojęć. Przypuśćmy, że pacjentowi przedstawiono w prawej połowie pola widzenia obraz
r-udzika, a następnie polecono wybrać ten przedmiot lewą ręką ze zbioru różnych rzeczy.
S) Werbalna reakcja Jeżeli nie będzie tam budzika, a tylko zegarek ręczny, to zostanie on wybrany przez
..nic,, pacjenta. Funkcjonalnie zegarek ręczny jest tym samym czym jest budzik. Co więcej,
•hory wybiera zegarek ręczny nawet wówczas, gdy w zbiorze rzeczy znajdują się
Przedmioty bardziej podobne z wyglądu do budzika. Innymi słowy, chociaż prawa
prawej ręki albo też znajdujący się w prawej połowie jego pola widzenia, to znaczy, zejesh
Półkula mózgowa nie może posługiwać się normalnie mową, to może posługiwać się
pokażemy mu z prawej strony albo też włożymy mu do prawej ręki nożyczki, powie: „to
Pojęciami. Prawa półkula mózgu, mimo że jest pozbawiona mowy, może rozwiązywać
nożyczki" Tego właśnie należało oczekiwać, ponieważ w tym wypadku informacja
wdania intelektualne.
sensoryczna dociera do lewej półkuli i wchodzi w normalny kontakt z ośrodkiem mowy-
Zaskakujące jest ponadto, że chociaż prawa półkula nie włada mową, może wykonv. potrząsać, a prawą ręką w tym samym czasie starał się pomóc żonie w uśmierzeniu
wać ustne polecenia i rozpoznawać słowo pisane. A zatem nie byłoby precyv.yjn agresywności lewej ręki. Innym razem, kiedy grałem z pacjentem na dworze w
twierdzenie, że prawa półkula mózgu pracuje bez jakichkolwiek funkcji językowych podkowę (horseshoes), przypadkowo schwycił lewą ręką siekierę opartą o ścianę
Prawa półkula mózgu jest niezdolna do produkowania mowy, ale potrafi ją rozpoznać domu. Ponieważ było prawie pewne, że jego zachowanie jest kontrolowane przez
Lewa ręka (kontrolowana przez prawą półkulę) nie może napisać nazwy przedmiotu bardziej agresywną prawą półkulę, szybko odszedłem nie chcąc stać się ofiarą próby
pojawiającego się w lewym polu widzenia (ponieważ to właśnie jest produkcja mowy) demonstracji, którą półkulą społeczeństwo karze i wykonuje wyroki". (Gazzaniga,
Jednak prawa półkula może rozpoznać napisaną nazwę przedmiotu pojawiającego się ^ 1970, s. 107).
lewym polu widzenia (ponieważ to właśnie jest rozpoznawanie mowy). Aby zademon-
strować, że istotnie rozpoznanie miało miejsce, pacjenta proszono o naciskanie guzika w Ponieważ dwa mózgi sterują tym samym organizmem, podwójne ślady pamięciowe
momencie pojawienia się określonego słowa albo też wskazywanie prawą ręką określo- oozwalają na skoordynowanie działania obu systemów. To wyklucza ewentualne
nego przedmiotu spośród wielu innych schowanych w torbie. konflikty, do jakich niechybnie musiałoby dojść w sytuacji, gdyby każda półkula mózgu
Prawa półkula mózgu ma ograniczone możliwości rozpoznawania mowy. Doskonale uczyła się różnych rzeczy. Jednakże takie dublowanie pamięci jest luksusem, na który
rozpoznaje konkretne rzeczowniki, ale nieco gorzej czasowniki lub rzeczowniki two- mogą sobie pozwolić jedynie niższe organizmy, którym nie zdarza się wytężać swych
rzone z czasowników, takie jak: „zasuwa", „spinacz" czy „upadek" (Gazzaniga, 1970. s. możliwości w zakresie uczenia się i zapamiętywania, gdyż otaczające je środowisko nie
119). Na przykład chory nie może wykonywać odpowiednich ruchów żadną ręką w stawia przed nimi takich wymagań. Jeżeli chodzi o człowieka, to sytuacja nie jest taka
wypadku, gdy polecenia werbalne „zapukać", „ścisnąć", „wskazać" docierają do prawej prosta. Szczególnie skomplikowane uczenie się percepcyjne i pamięć oraz wymagania
półkuli. Prosty test kontrolny wskazuje, że ta niezdolność do reakcji jest następstwem stawiane aktywności motorycznej przez system językowy człowieka najwidoczniej
trudności związanych ze zrozumieniem mowy, a nie zaburzeń ruchowych. Pacjent doprowadziły do znacznej specjalizacji funkcji pełnionych przez każdą półkulę. Jedna z
świetnie posługuje się ręką przy wykonywaniu ruchów, które zostały eksponowane jego półkul, zazwyczaj lewa, pełni (jak się wydaje) większość funkcji niezbędnych do
prawej półkuli za pomocą rysunku, nie zrobi tego natomiast na polecenie werbalne. wytwarzania mowy. Tylko uszkodzenie tej „dominującej" półkuli może zaburzyć
Mózg wyższych organizmów, jak widać, składa się z dwu odrębnie wyposażonych zdolność człowieka do posługiwania się językiem.
centralnych systemów przetwarzania informacji, połączonych ze sobą ogromną sieci;)
linii komunikacyjnych. Normalnie każdy z systemów odbiera tylko część informacji
sensorycznej płynącej od różnych narządów zmysłów. Lewa półkula mózgu odbiera Dwa mózgi: niezmienność czy plastyczność?
informację wzrokową z prawej połowy pola widzenia, informację dotykową z receptorów
dotykowych prawej połowy ciała i podstawową masę informacji słuchowej z prawego To, że człowiek posiada dwa mózgi, które mogą funkcjonować niezależnie od siebie, nie
ucha. Prawa półkula mózgu odbiera uzupełniający zestaw danych sensorycznych. tylko stwarza problemy związane z koordynacją informacji, ale daje też pewne korzyści.
Włókna przebiegające w ciele modzelowatym są zapewne wykorzystywane do przeka- Po pierwsze, nadaje to znaczną plastyczność operacjom zachodzącym w mózgu. W
zania brakujących części informacji w każdej półkuli, w wyniku czego każda półkula efekcie istnienia dwu symetrycznych półkul mózgowych, każda z nich może, w razie
mózgu uzyskuje pełny obraz otaczającego środowiska. Normalnie w trakcie uczenia się konieczności, przejąć całą pracę. U dzieci, które we wczesnym okresie życia uległy
duplikaty śladów pamięciowych tworzą się w obu półkulach nawet wówczas, gdy dopływ poważnym uszkodzeniom mózgu, zdrowa półkula przejmuje całą pracę, kompensując w
informacji sensorycznej ograniczony jest do jednej półkuli mózgu. Jeżeli oba te systemy len sposób uszkodzenie. Czy jest to pełna kompensacja? Trudno odpowiedzieć na to
przetwarzania informacji zostaną rozdzielone, mogą funkcjonować niezależnie od siebie. pytanie. W tym celu trzeba by mieć możliwość sprawdzenia, jak rozwijałby się dany
Obie półkule mogą zdobywać i przechowywać informację niezbędną do wykonania za- | człowiek, gdyby jego mózg nie został uszkodzony. Pełna czy też niepełna, kompensacja ta
dania. Fakt, że każda półkula otrzymuje jedynie część informacji o otaczającym śro- jest zadziwiająco dobra.
dowisku, nie wydaje się stanowić poważnej przeszkody. Wrodzone uszkodzenie ciała mo- i Mózg traci jednak plastyczność w miarę starzenia się organizmu. Im młodsze jest
dzelowatego nie powoduje poważnych zaburzeń zdolności intelektualnych człowieka. i dziecko w momencie uszkodzenia mózgu, tym większa szansa, że zdrowa półkula
Fakt, że obie półkule mózgu po dokonaniu przecięcia ciała modzelowatego funkcjo- przejmie funkcje uszkodzonej półkuli. Nie wiadomo, czy ta zależność od wieku jest
nują niezależne od siebie, utrudnia znacznie podejmowanie decyzji, jak to ilustruje związana z ogólnym dojrzewaniem organizmu czy po prostu z nabywaniem języka, ale
fragment z książki Gazzanigi. można stwierdzić z pewnością, że im wyższy poziom rozwoju języka został osiągnięty,
tym trudniej skłonić jedną półkulę do zastąpienia drugiej. Język to niezwykłe i złożone
„Przypadek I... czasami stwierdzał on, że jednocześnie opuszcza spodnie jedną zachowanie, wymagające przechowywania olbrzymich ilości informacji i zdolności do
ręką, a podciąga drugą. Pewnego razu chwycił lewą ręką swoją żonę i zaczął nią silnie operowania nimi. Człowiek jest zjawiskiem zupełnie wyjątkowym dzięki językowi, w
litóryw porządek symboli określa ich znaczenie, a zdania można przekształcać, nadając
,„, inną formę, nie zmieniając jednak ich znaczenia. Niektóre zwierzęta mają pewną
zdolność porozumiewania się, ale, jak dotąd, w żadnym przypadku nie wykryto, aby to
t,ył język choćby z grubsza przypominający w swej złożoności język ludzki. Niewątpliwie
z
tożoność języka jest związana ze złożonością struktury mózgu (rys. 8-15).
Ą zatem, kiedy rozwój języka osiągnął już wysoki poziom - duży zasób słów oraz dobrą
znajomość reguł gramatycznych - to wtedy mamy podstawy, aby przypuszczać, że
śtrukturalizacja mózgu zachodzi w związku z językiem, w drodze czy to biologicznych,
7Y
t też chemicznych zmian albo po prostu w wyniku nagromadzenia licznych,
skomplikowanych informacji. Po osiągnięciu tak skomplikowanej organizacji zanika
jednocześnie zdolność do przenoszenia wiedzy z uszkodzonej półkuli do zdrowej.
Stopień rozwoju w 1 miesiącu Faktycznie, jeśli lewa półkula zostanie uszkodzona po uzyskaniu dojrzałości, jest mało
okolic mowy prawdopodobne, aby prawa półkula mogła przejąć jej funkcje.
w momencie urodzenia
Nie wiadomo, dlaczego lewa półkula reguluje procesy językowe. Obie półkule
rozwijają się jednakowo i sądząc z pozoru brak jest podstaw do stwierdzenia, dlaczego
iedna z nich miałaby być lepiej przystosowana do operowania językiem niż druga.
Niemniej język związany jest z lewą półkulą, a różnorodne umiejętności niewerbalne z
prawą. Większość ludzi jest jednak praworęcznych, chociaż nie wynika to z jakichś
logicznych przyczyn: dlaczego 50% ludzi nie mogłoby być leworęcznych? Przypuszcza
się. że istnieje jakiś związek między dominacją językową lewej półkuli a praworęcznoś-
cią. 1 rzeczywiście, wydaje się, że ludzie leworęczni przejawiają tendencję do wykorzy-
stania prawej półkuli w posługiwaniu się językiem. Jednak nie zawsze tak jest. Tendencja
ta jest szczególnie silna w przypadkach, kiedy leworęczność występuje dziedzicznie.
Dlatego u syna ojca leworęcznego zazwyczaj dominującą rolę będzie odgrywała prawa
półkula, zwłaszcza gdy niektórzy z jego braci i sióstr też są leworęczni.
w 3 miesiącu w 6 miesiącu
WNIOSKI
PAMIĘĆ KRÓTKOTRWAŁA
Błędy w przypominaniu z pamięci krótkotrwałej
Omyłki akustyczne PRZECHOWYWANIE INFORMACJI SENSORYCZNEJ
Powtarzanie
Zapominanie praca nad wyodrębnieniem cech charakterystycznych sygnału sensorycznego oraz
"Zapominanie jako skutek interferencji ustalenie, co ten przekaz przedstawia, wymaga czasu-więcej czasu niż trwa działanie
Zapominanie jako rezultat stopniowego zacierania się śladów w czasie <amego sygnału. Funkcja systemu przechowywania informacji sensorycznej {sensory
Zapominanie: wpływ czasu czy interferencja?
\n(ormation storage-SlS) polega więc na zapewnieniu systemom wyodrębniania cech
Właściwości pamięci
Proces rekonstrukcji w pamięci
oraz rozpoznawania obrazów czasu niezbędnego do przetworzenia sygnałów napływa-
jących z narządów zmysłowych.
OD PAMIĘCI KRÓTKOTRWAŁEJ Po odebraniu sygnału wzrokowego, jego obraz utrzymuje się przez kilka dziesiątych
DO PAMIĘCI DŁUGOTRWAŁEJ sekundy. Obraz ten jest przechowywaną wzrokową informacją sensoryczną. Pozwala to
ZJAWISKA UWAGI na obróbkę sygnału sensorycznego przez czas dłuższy, aniżeli czas trwania samego
Wybór przekazów sygnału. Przechowywanie to jest szczególnie potrzebne w sytuacji, kiedy sygnał działa
Równoczesne powtarzanie materiału (Shadowing) bardzo krótko, jak w filmie i telewizji, zapewnia on równocześnie ciągłość spostrzegania,
Przetwarzanie odrzuconego przekazu mimo mrugania czy ruchów gałki ocznej. W gruncie rzeczy dla krótkotrwałych sygnałów
Pamięć bez uwagi czas trwania ich obrazów wzrokowych nie ma większego znaczenia: istotne znaczenie ma
jedynie czas,w trakcie którego sygnał pozostaje w systemie SIS.
TEORIE UWAGI System ten nie tylko przechowuje wyraźny obraz sygnałów napływających w ciągu
Model osłabiacza (The attenuator model) ostatnich dziesiątych części sekundy, ale obejmuje również więcej informacji, niż da się
Model procesu aktywnej syntezy przetworzyć. Rozbieżność między ilością informacji przechowywanej w systemie
sensorycznym a tąjej ilością, która może być wykorzystana w kolejnych stadiach analizy,
jest niezwykle ważna. Wynika z niej, że istnieją pewne ograniczenia pojemności pamięci
w późniejszych fazach, ograniczenia, które nie dotyczą fazy sensorycznej. Pojawiają się
one w czasie próby zapamiętania prezentowanego materiału. Ogromne bogactwo
informacji zawartych w obrazie sensorycznym zazwyczaj nie jest ważne dla interpretacji
jego znaczenia. Nawet więcej, często nadmiar informacji dotyczących szczegółów
utrudnia zadanie. Komputery, które próbują czytać tekst drukowany, dekodować fale
głosowe mowy, a nawet czytać drukowane nuty, łatwo mylą się w sytuacji, gdy w
informacji wejściowej znajduje się szereg prostych szczegółów dodatkowych, na które
człowiek, wykonując to samo zadanie, nie zwróciłby najmniejszej uwagi. Najdrobniejsze
ślady zanieczyszczeń albo niewyraźnie wydrukowane litery wprowadzają komputery w
zakłopotanie, podczas gdy człowiek często nie dostrzega nawet poważnych błędów
ortograficznych.
1 System sensoryczny musi zachować dokładny obraz wszystkiego, co oddziałuje na
Przed rozpoczęciem czytania tego rozdziału należy zapoznać się z częścią wstępną do rozdziału 8,
zatytułowaną „Systemy pamięci", ponadto pewne pojęcia omówione w rozdziale 3 „Teorie rozpoznawania narządy zmysłowe, mimo że większa część tych informacji okazuje się niepotrzebna,
obrazów" używane są w tym rozdziale. ponieważ system sensoryczny nie jest zdolny do ustalenia, które aspekty informacji na
wejściu mogą mieć istotne znaczenie. Dokonać tego mogą jedynie te systemy, któr RYSUNEK 9-2
rozpoznają i interpretują sygnały. System SIS, jak się wydaje, idealnie odpowiada celom
jakie realizuje. Utrzymuje on, na przeciąg krótkiego czasu, cały materiał, pozostawiają
procesom rozpoznawania obrazów dość czasu na wychwycenie i wybór tego, Co
istotne.
TACHISTOSKOP
RYSUNEK 9-1
Często eksperymentator bada spostrzeganie wzrokowe kilku różnych przedmiotów. W tym celu
tachistoskop zaopatrzony zostaje w specjalne lustra, posrebrzone tylko w połowie, tak że połowa
światła padającego na zwierciadło przechodzi przez nie, a połowa zostaje odbita. Dzięki
przyrządowi przedstawionemu na rysunku 9-2 osoba badana może widzieć przedmioty rozmiesz- ?-2. ze źródła C może płynąć więcej światła (na jego drodze leży tylko jedno lustro) niż ze źródła B
czone w trzech różnych punktach. Jeżeli włączone jest tylko światło A, widzi wyłącznie sygnat A, •iib A (na ich drodze znajdują się po dwa lustra). Dlatego w nowoczesnych tachistoskopach znajdują
Podobnie świałto B pozwala jej zobaczyć sygnał B, a światło C - sygnał C, tak że informacja może ;
ic lustra uzupełniające oraz filtry, tak aby w miarę możliwości obraz pojawiający się w każdym
pojawić się w jednym, dwu lub trzech punktach jednocześnie. Konieczna jest jedynie dokładna polu:
regulacja czasu włączania każdego z trzech źródeł światła. 1) przebywał dokładnie taką samą drogę od swego położenia do osoby badanej;
Właśnie taki tachistoskop, zwany tachistoskopem trójpolowym (three-field tachistoscope)- 2) przechodził przez tę samą liczbę luster;
stosowany był w wielu eksperymentach omawianych w tym rozdziale. Wprowadzona została 3) odbijał się od tej samej liczby luster.
jedynie pewna modyfikacja. Jakość obrazu widzianego przez osobę badaną zależy od liczby luster.
w których obraz się odbija i przez które przechodzi. W przyrządzie przedstawionym na rysunku
Pojemność systemu SIS
Łatwo można zademonstrować, że system SIS zawiera na początku więcej informacji ni
następne kolejne stadia analizy są w stanie wykorzystać. Przypuśćmy, że na chwil,.
przedstawiono badanemu złożony obraz wzrokowy. Zdąży on zaledwie wyodrębni*
nieznaczną ilość informacji z tego, co zawierał ten obraz, i oświadczy, że miał za niaj,,
czasu, aby „zobaczyć" wszystko. Ale, jeżeli poleci się badanemu, aby patrzył jedynie n-
określoną część obrazu, może na niej skoncentrować całą swą uwagę i podać diK1-
TO, CO WIDZI OSOBA BADANA ; Eksperyment. Należy starannie przeanalizować ten eksperyment, aby zapoznać się z
podstawową techniką, stosowaną w badaniach nad systemem przechowywania informa-
cji sensorycznej. W jednym z podstawowych eksperymentów kartę zawierającą 9 liter
umieszczonych w trzech rzędach, po trzy litery w każdym (rys. 9-3), eksponowano w
tachistoskopie przez 50 milisekund. Normalnie osobie badanej udaje się przeczytać tylko
4 do 5 liter spośród 9. Jeżeli nawet zwiększy się liczbę liter na karcie albo też uczyni się
zmiennym czas ekspozycji, badany stale wymienia 4-5 liter (rys. 9-4).
Jeżeli chcemy dowiedzieć się, co badany istotnie widzi, nie możemy po prostu
domagać się od niego, aby nas o tym poinformował. Możliwe, że widzi on wszystkie
litery, a następnie zapomina niektóre z nich. Aby sprawdzić to przypuszczenie, możemy
poprosić osobę badaną, aby dała nam sprawozdanie częściowe z prezentowanych jej liter.
RYSUNEK 9-3 W tym celu, podobnie jak uprzednio, eksponujemy kartę z dziewięcioma literami, ale
RYSUNEK9-6. Źródło: Sperling .'/<,,,, • fnie widzi" już więcej liter, to tak, jak przedstawiono na rysunku 9-4, badany
zapamięta jedynie około połowy (4-5) z dziewięciu liter. Szansa, że zapamięta on jedną
określoną literę z dziewięciu, tę, którą wskazuje oznacznik, wynosi więc w przybliżeniu
0O, Dlatego też wraz ze wzrostem opóźnienia w pojawieniu się oznacznika rezultaty
będą oscylować w granicach od 100% do 50% odpowiedzi prawidłowych.
Typowe wyniki takiego eksperymentu przedstawia rysunek 9-6. Zdolność do odtwa-
rzania przypadkowo oznakowanej litery stopniowo maleje w miarę opóźnienia w
pojawieniu się oznacznika, przy czym po osiągnięciu około 500 msek (0,5 sek.) w
opóźnieniu oznacznika krzywa wyrównuje się. Najwidoczniej SIS zatrzymuje przez taki
czas obraz sygnału, który zaciera się z upływem czasu, tak że po około 0,5 sek. mało z
niego pozostaje. (Inaczej to ujmując, zanikanie obrazu w pamięci wygląda jak proces
wykładniczy z czasem stałym równym w przybliżeniu 150 milisekundom.)
Dziwne rzeczy dzieją się z pewnymi typami oznaczników. We wcześniejszych
badaniach nad systemem przechowywania informacji sensorycznej stosowano oznacznik
w kształcie koła i badany miał za zadanie podać literę, która pojawiła się wewnątrz koła.
\V odróżnieniu od eksperymentów, w których stosowano oznacznik w kształcie
prostokącika, użycie koła zaraz po ekspozycji liter najwyraźniej „zaciera" literę będącą w
jedna z nich zostaje wyróżniona z pozostałych za pomocą specjalnego oznacznika, i jego środku (rys. 9-7).
prosimy osobę badaną, aby powiedziała nam, która litera została oznakowana. Badany
widzi oznacznik dopiero po ekspozycji dziewięciu liter (rys. 9-3)2.
Jeżeli badany zawsze odpowiada prawidłowo, odtwarzając oznakowane w sposób
losowy litery, oznacza to, że w rzeczywistości może zobaczyć w mgnieniu oka wszystkie
dziewięć liter; skoro nie wie, która litera będzie oznakowana, a dowiaduje się tego po
ekspozycji. Oznacza to, że utrzymuje w systemie SIS wszystkie dziewięć liter, aby móc
wśród nich odszukać oznakowaną i podać jej nazwę.
Rezultaty tego eksperymentu przedstawione zostały na rysunku 9-5. Badany prawie
zawsze podaje prawidłowo oznakowaną literę, a więc widzi więcej niż może przekazać w
swej relacji. Wynika z tego, że na początku w systemie SIS znajdowały się wszystkie litery,
ale w czasie, który badany zużył na wyodrębnienie trzech lub czterech z nich, reszta już
zdążyła ulecieć z jego pamięci.
Opisana technika stanowi niezwykle cenną metodę badania procesów spostrzegania.
Kolejne jej zastosowanie polega na opóźnianiu czasu podawania oznacznika litery, który
może pojawiać się nie zaraz po ekspozycji liter, ale po pewnym czasie. Powinno to pomóc
nam w wyjaśnieniu, czym jest system SIS. Można z góry, bez eksperymentu, przewidzieć
ogólne wyniki stosowania tej metody. Po pierwsze, zazwyczaj, kiedy brak jest oznacz-
nika, badany może przypomnieć sobie tylko cztery lub pięć z prezentowanych mu liter.
Po drugie, może on odtworzyć dowolną z oznakowanych liter, jeżeli oznacznik pojawia
się równocześnie z literami. Jeśli natomiast pojawienie się oznacznika opóźnia się na czas
dostatecznie długi, tak że obraz wzrokowy całkowicie się zatrze i osoba badana stwierdza
2
Eksperymenty te zostały przeprowadzone przez Sperlinga (1959, 1960). Sperling używał jednak innego
sygnału oznaczającego te litery, które osoba badana ma sobie przypomnieć, a mianowicie tonu, a nie
prostokącika. Prowadziło to do nieco odmiennych wyników niż prezentowane w tym paragrafie, ale różnice te
są niewielkie, a przedstawiona tu zasada pozostaje ta sama. RYSUNEK 9-7
Zjawisko zacierania jest niezwykle ważne i bardzo interesujące. Stanowi użyteczn
narzędzie do badania czasu utrzymywania się obrazu w SIS.
Kiedy jeden sygnał pojawia się po drugim, najwidoczniej występują dwa różn-
zjawiska. Po pierwsze, występuje zsumowanie śladu jednego sygnału z obrazem drugieg,.
Może to doprowadzić do obniżenia się wyrazistości albo jasności zacierającego się obrayn
pierwszej figury, tym samym zmniejszając możliwości jej przetwarzania. Po drugie
proces przetwarzania pierwszego sygnału może ulec zaburzeniu, jeżeli drugi obraz pojaw
się zanim w pełni zakończy się analiza pierwszego. Który z dwu procesów dominuje
zależy od rodzaju pojawiających się kolejno obrazów. Oba procesy zachodzą jednocze*-
nie, ale czasami jeden z nich jest wyraźniejszy od drugiego.
Niezależnie od tego, jak daje się wyjaśnić zjawisko zacierania, metodę tu opisan;.
można z powodzeniem wykorzystać, albowiem pojawienie się drugiego (maskującego.
sygnału przerywa przetwarzanie pierwszego. Dzięki temu, chociaż SIS przechowuje
sygnał przez jakiś czas po jego pojawieniu się, czas potrzebny do przetwarzania tegn
sygnału można precyzyjnie kontrolować, podając w różnych momentach sygnał
maskujący. RYSUNEK 9-8. Źródło: Murdock (1961).
Jedna z metod pozwalająca ustalić, jak szybko następuje przetwarzanie eksponowane!
litery, polega na tym, aby w ślad za ekspozycją liter stosować sygnały maskujące. Liczh.i
liter, które badany może wymienić w czasie przetwarzania, równym odstępowi micd/-. Fen prosty eksperyment ilustruje główną właściwość systemu pamięci krótkotrwałej.
sygnałem a bodźcem maskującym, wskazuje na szybkość, z jaką system dokoni.v \ nawet więcej, zmiana rodzaju materiału podlegającego zapamiętaniu w zadziwiająco
operacji. Czy może on przetwarzać informację figuratywną, na przykład obraz twar/\ -uiym stopniu wpływa na zapamiętanie, pod warunkiem, że liczba jednostek nie ulega
ludzkiej szybciej niż litery? O ile szybciej? Aby to stwierdzić, należy posłużyć się tą sanu r.ianie. Spójrzcie na rysunek 9-8. Przedstawia on szybkość zapominania materiału.
techniką badań. Ńr/ywa oznaczona na rysunku „Trzy spółgłoski" przedstawia wynik opisanego przed
Obecnie często stosuje się sygnał maskujący po tachistoskopowej ekspozycji materiału. ;.:\\ ilą eksperymentu. Na osi poziomej oznaczono czas między momentem ekspozycji
Bez maskowania SIS utrzymuje obraz, co uniemożliwia precyzyjne określenie czasu, •.;h trzech liter (były to same spółgłoski) a ich odtworzeniem przez osoby badane.
:)
jakiego potrzebuje osoba badana na przetworzenie materiału. Zastosowanie maskow.i- .i;niętajcie, że przez cały ten czas badani zajęci byli liczeniem wstecz trójkami). Na osi
wania pozwala eksperymentatorowi na dokładne ustalenie tego czasu. -.-nowej wskazano, jaki procent osób badanych przypomniało sobie materiał po
.p!>wie różnych odcinków czasu. Na przykład, jeżeli między ekspozycją trzech
A'!głosek a ich odtworzeniem upłynęło zaledwie 6 sekund, tylko 40% badanych mogło
"/;.pomnieć sobie wszystkie trzy spółgłoski.
PAMIĘĆ KRÓTKOTRWAŁA J.ik myślicie, co się stanie, jeżeli osoba badana zamiast trzech spółgłosek będzie miała
•• czynienia z trzema wyrazami? Czy pamięć będzie pracowała inaczej mając do
W roku 1954 dwoje psychologów z Uniwersytetu Indiana, Lloyd Peterson i Margaroi ..•uiienia z wyrazami: dom-jabłko-książka niż z trzema spółgłoskami: C-X-P? Porów-
Peterson, (1959) przeprowadziło bardzo prosty eksperyment, który dostarczył jednak • uniy krzywą oznaczoną „trzy spółgłoski" i krzywą oznaczoną „trzy wyrazy". Są prawie
zaskakujących wyników. Prosili oni badanych, aby zapamiętali trzy litery i po i 8 -iHyczne.
sekundach odtworzyli je z pamięci. Wydaje się, że jest to zupełnie proste zadanie. A Jakie zatem mechanizmy są odpowiedzialne za działanie tego systemu pamięci?
jednak okazało się, że badani nie mogli zapamiętać tych trzech liter. Dlaczego tak się •'• ' i ięć ta, jak widać, ma bardzo małą pojemność i niezwykle krótki żywot. Jej pojemność
dzieje? To bardzo proste: w przerwie między ekspozycją tych trzech liter a późniejszym -::iak nie jest tak bardzo wrażliwa na wielkość przechowywanych w niej jednostek.
ich przypomnieniem badani musieli wykonać określoną pracę umysłową. Liczyli oni w •: widoczniej nie jest to system SIS opisany w poprzednim paragrafie, ponieważ system
szybkim tempie wstecz trójkami3.
: 'sdnio uzyskanej wartości, a więc 487,484,481,478,475... Osoba badana ma dokonywać tego liczenia w
• :"• : dość szybkim bądź po prostu mówimy jej, aby „liczyła szybko", bądź też, aby podawała kolejne wyniki
1
„Liczenie wstecz trójkami" polega na tym, że badany rozpoczyna to zadanie od jakiejś losowo wybrany •' upie narzuconym przez uderzenia metronomu. Spróbujcie sami. Zadanie jest trudniejsze niż się
trzycyfrowej liczby, np. 487. Zadaniejego polega na głośnym podawaniu wyniku odejmowania liczby „tiv.y'''-:
ten przechowywał informacje jedynie przez ułamek sekundy, tu ślad utrzymuje się 0U1 ,-v sądziliśmy, że słowa przedstawione w postaci wizualnej są kodowane poprzez
0
20 sekund. Nie jest to również system pamięci długotrwałej, w którym informacj- ,'. gżenie obrazu liter w trakcie wymawiania z dźwiękami. Prowadziłoby to do pomyłek
zachowuje się przez czas nieograniczony. W tej pamięci materiał nie pozostaje dług '• •.„stycznych. Ale jest również możliwe, że słowa zamieniają się nie w dźwięki, lecz raczej
wynika z tego, że jest to pamięć krótkotrwała. u
sekwencyjne ruchy mięśni, konieczne do ich wymówienia. W tym wypadku mogą
„omylić się dźwięki, które wymawia się podobnie, czyli pojawią się błędy artykulacyjne.
istnieje kilka teorii rozpoznawania mowy przez człowieka, które opierają się na jednym
Błędy w przypominaniu z pamięci krótkotrwałej lub drugim z wymienionych mechanizmów. Cenne byłoby wyraźne rozdzielenie ich obu,
,,lc-jak na razie-nikt nie wie, jak to zrobić. Trudność polega na tym, że dowolna para
Zacznijmy od prezentacji pewnej sekwencji sygnałów wzrokowych, na przykład |jter grzmiących podobnie dźwięków mowy powinna powstawać również w podobny sposób.
alfabetu. Aby sprawdzić zapamiętanie tych liter, poproście osobę badaną, żeby zapisała / małymi wyjątkami błędy wynikające z pomylenia podobnych dźwięków zbiegają się z
wszystkie litery, jakie uda jej się przypomnieć. Jeżeli badany popełnia błąd starając się błędami związanymi ze zbliżoną artykulacją.
przypomnieć sobie literę F, jest bardzo prawdopodobne, że zamiast niej podaX, a nie F Na domiar złego pojawia się dodatkowe pytanie: Po co w ogóle potrzebne jest
Chociaż F i E są do siebie bardziej podobne, to litery F i X są sobie bliższe fonetycznie4 kodowanie akustyczne? (W dalszej części tej książki termin „kodowanie akustyczne"
Podobnie jak C, które przypominane jest częściej jako T aniżeli jako O. Kiedy osoba . losowany będzie do oznaczenia tego, że obraz wzrokowy w trakcie czytania zmienia się
badana popełnia błąd, jest bardziej prawdopodobne, że wyrazi się on w napisaniu litery o i iv coś związanego z brzmieniem lub wytwarzaniem słów; nie oznacza to jednak, że
brzmieniu podobnym do tej, którą stara się sobie przypomnieć, a nie do tej, która I dajemy pierwszeństwo teorii akustycznej przed artykulacyjną.) Dlaczego ludzie po
;
podobna jest do niej wizualnie. prostu nie mogą przeczytać fragmentu wydrukowanego tekstu bez przekształcania
W rozdziale 3 mówiącym o systemie rozpoznawania obrazów przytaczaliśmy przy- wyrazów w ich obrazy akustyczne? To właśnie obiecują nam na kursach szybkiego
kłady błędów przeciwnego rodzaju - tam badani mylili C i O, ale nigdy C i T. Różnica ta czytania. A jak odbywa się zapamiętywanie obrazów wzrokowych? Jasne, że nie
wynika stąd, że pamięć krótkotrwała stanowi późniejszy etap w całym systemie \ przekształcamy obrazu wzrokowego pokoju, w którym się znajdujemy, w sekwencję
przetwarzania informacji. Kiedy sygnał wzrokowy znajduje się na pierwszym etapie ; słowną opisującą ten obraz.
rozpoznawania obrazów, mogą pojawiać się wówczas błędy wzrokowe. Błędy, które tu ', Jest oczywiste, że nie ma potrzeby zamieniać na słowa tego wszystkiego, co widzimy.
omawiamy, wskazują, że w procesie kodowania informacji wzrokowej w pamięci Ale w samym założeniu, że materiał wchodzący do danego systemu przekształcany jest w
krótkotrwałej informacja ta przybiera formę akustyczną. Jednak w opisanym tu jakąś jednolitą formę, kryje się zdrowy rozsądek. Trzeba uznać konieczność jednolitości
eksperymencie nie proszono osoby badanej, aby ustnie podała zapamiętany mate- materiału wejściowego. Bezwzględnie byłoby nonsensem przechowywać najdrobniejsze
riał - badany widział litery w momencie ich eksponowania i proszono go następnie, aby je detale każdego oddzielnego sygnału. Nie jest ważne, czy zdanie wypowiedziane zostało
napisał. wolno czy też szybko, jak trzymamy tekst drukowany, czy prosto przed sobą czy też pod
pewnym kątem. Są to trywialne zmienne fizyczne: zapamiętaniu podlega sens słów, nie
Omyłki akustyczne. Wyniki te zapoczątkowały wiele eksperymentów oraz interpretacji , ich wygląd zewnętrzny. Podobnie zresztą sens zdania nie ulegnie zmianie, bez względu na
teoretycznych. Początkowo obserwacje tego typu wydawały się oczywiste i zrozumiałe. i to, czy zostało ono wypowiedziane czy też odczytane, po co zatem zachowywać w
Wielu ludzi słyszy samych siebie tak jakby wypowiadali to, co czytają. Jeżeli wypowia- ! pamięci te różnice? Czyż nie byłoby sensowne, żeby te same mechanizmy, które
damy sami słowa i zdania, to czyż nie jest naturalne, że powinniśmy zapamiętywać eliminują tak nieistotne zmienne, jak kąt, pod jakim widziane są litery, eliminowały
właśnie słowa, a nie to, co widzimy? Ale czym jest w istocie to „wypowiadanie"? Chociaż również i inne aspekty?
słyszycie siebie, to w rzeczywistości słyszycie własną cichą mowę wewnętrzną. Jak wykazała analiza przedstawiona w rozdziale 3, problem określenia znaczenia
Czy mowa wewnętrzna jest absolutnie niezbędna dla procesów werbalnych? Jeżeli tak sygnałów sensorycznych jest bardzo skomplikowany. Jasne jest jednak, że procesy
jest rzeczywiście, to co powiedzieć o ludziach głuchych od urodzenia? Radzą sobie z myślowe powinny oddziaływać na kodowanie wewnętrzne-kodowanie oddające sens
czytaniem, wyraźnie nie troszcząc się o to, żeby przekształcać słowa widziane w jednostki materiału, a nie jego postać fizyczną. Aby dotrzeć do informacji przechowywanej w
słyszalne. pamięci długotrwałej w sposób jak najbardziej efektywny, korzystne będzie przekształ-
A oto kolejne pytanie: Czy rzeczywiście wspomniane błędy wynikają z brzmienia cenie wszelkiej informacji w tę samą wspólną formę.
wymawianych wyrazów, czy też, być może, mają one charakter artykulacyjny. Do tej
4
Wymowa ang. x i f=eks i ef. (Przyp. red. poi).
Powtarzanie /upominanie
Znaczenie mowy wewnętrznej ujawnia się też w innych sytuacjach. Załóżmy, że mam\ W jaki sposób materiał znika z pamięci krótkotrwałej? Możliwe są tu dwie drogi:
zapamiętać listę nazwisk lub numer telefonu. Zazwyczaj, bez świadomego powtarzania, upominanie może być skutkiem interferencji innego materiału albo też po prostu
część informacji, którą chcemy utrzymać przez czas dłuższy niż kilka sekund, zostanie ,|uitkiem upływu czasu. Rozpatrzmy obie wymienione możliwości.
stracona. To powtarzanie materiału podlegającego zapamiętaniu, w myśli „dla siebie",
pełni dwie podstawowe funkcje: po pierwsze, pozwala utrzymać materiał przez czas upominanie jako skutek interferencji. Rozpatrując ten proces, musimy przyjąć, że
nieokreślony w pamięci krótkotrwałej; po drugie, wyraźnie sprzyja przejściu materiału z pamięć krótkotrwała może pomieścić ograniczoną liczbę jednostek. Można to sobie
pamięci krótkotrwałej do pamięci długotrwałej w celu dłuższego przechowania (rys, różnie wyobrazić. Na przykład, można rozpatrywać pamięć krótkotrwałą po prostu jako
9-9). izereg pojemników umieszczonych gdzieś w mózgu. Dowolny prezentowany materiał
/ostaje poddany typowemu przetworzeniu w systemie sensorycznym i podlega interpre-
lacji na kolejnych poziomach mechanizmu rozpoznawania obrazów. Następnie ten
rozpoznany obraz odebranego materiału zostaje wprowadzony do jednego z pustych
pojemników pamięci krótkotrwałej. Jeżeli liczba pojemników jest ograniczona, powied-
zmy do siedmiu, to po wprowadzeniu ósmej jednostki, jedna z poprzednich siedmiu
nowinna zaniknąć.
To wyjściowe przyjęcie ograniczeń pojemności pamięci krótkotrwałej zakłada, że
RYSUNEK 9-9 zapominanie wywołane jest interferencją ze strony nowo prezentowanych jednostek,
ponieważ każdorazowe pojawienie się nowej jednostki prowadzi do utraty jednej starej.
(Oczywiście, ma to miejsce jedynie wówczas, gdy pamięć krótkotrwała jest zapełniona).
Utrzymanie materiału w pamięci krótkotrwałej w wyniku powtarzania możliwe jest
Model pamięci krótkotrwałej przedstawiony jako automat z pojemnikami jest zbyt
tylko w takim wypadku, gdy ilość materiału jest odpowiednio mała. Chociaż powtarzanie
uproszczony, na przykład wynika z niego, że zawsze będzie utrzymywał właśnie siedem
może dopomóc w utrzymaniu materiału, to nie ma wpływu na zwiększenie pojemności
jednostek ani więcej, ani mniej, i że dana jednostka albo jest dokładnie zapamiętana, albo
systemu pamięci. Proces powtarzania jak gdyby podtrzymuje słaby, zacierający się ślad
też całkowicie zapomniana. Łatwo jednak możemy tak zmodyfikować strukturę tego
sygnału i odświeża go, wprowadzając go w ten sposób ponownie do pamięci krótkotrwa-
modelu, aby uwzględnić te obiekcje.
łej. Tak przedstawione zostało powtarzanie na rysunku 9-9: przybiera ono kształt pętli
Przede wszystkim należy założyć, że pamięć nie może funkcjonować na zasadzie
wychodzącej z pamięci krótkotrwałej i ponownie do niej wchodzącej. Jeżeli zachodzi
„wszystko albo nic", może bowiem istnieć pamięć częściowa. Wyobraźcie sobie taką
potrzeba powtórzenia większej partii materiału, to powtórzenie wszystkiego nie zmieści
sytuację, w której staramy się usłyszeć jakiś cichy głos wśród innych głosów - im jest on
się w czasie. Ostatnia część zatrze się, zanim nadejdzie jej kolej w procesie powtarzania.
głośniejszy, tym łatwiej go zrozumieć, im cichszy - tym trudniej; na koniec głos może być
Jak szybko można powtarzać? Mowa wewnętrzna charakteryzuje się prawie taka.
'.ak słaby, że nie możemy nawet stwierdzić, czy w ogóle go słyszymy czy też nie. Jeżeli ten
szybkością jak mowa zewnętrzna. Aby określić szybkość przebiegu mowy wewnętrznej,
glos to sygnał, a głosy, na których tle dźwięczy, to szumy, to w takim wypadku zdolność
weźcie ołówek i liczcie w myśli (oczywiście bezgłośnie) jak możecie najszybciej od
zrozumienia głosu zdeterminowana jest stosunkiem poziomu sygnału do poziomu
jednego do dziesięciu. Jeżeli dojdziecie do dziesięciu, zaczynajcie liczyć od nowa.
szumów. Przykład ten można odnieść również do pamięci. Przedstawienie danej
równocześnie stawiając po każdej dziesiątce znaczek na papierze. Powtarzajcie to przez
jednostki w pamięci to jej ślad pamięciowy. Jest to ten sygnał, który próbujemy sobie
równe 10 sekund, a następnie policzcie znaczki. Ile ich macie? Jeżeli doszliście łącznic do
przypomnieć na tle innych śladów utrwalonych w pamięci, to znaczy szumów. Im
82 cyfr, to oznacza, że powtarzacie 8,2 jednostki na sekundę. Możecie sprawdzić to na
wyrazistszy ślad pamięciowy, tym łatwiej go rozszyfrowawć; wraz z upływem czasu ślad
innym materiale, na przykład na literach alfabetu5.
stopniowo zaciera się, aż w końcu jest już tak słaby, że nie sposób go odszyfrować.
5
Pouczająca może być próba wzrokowego powtarzania. Prześledźcie wzrokiem alfabet tak szybko jak tylko
Możemy przeprowadzić analogię między odszyfrowaniem słabego sygnału z szumów a
potraficie, wyobrażając sobie w myśli każdą kolejną literę alfabetu. Zwróćcie uwagę, że powtarzanie wzrokowe przypominaniem materiału zacierającego się w pamięci. Nowo wprowadzone jednostki
jest powolniejsze od akustycznego. Ażeby sprawdzić siebie, czy przypadkiem nie oszukujecie w tym charakteryzują się wyrazistością (siłą), te zaś, które wprowadzone zostały wcześniej, są
wyobrażaniu sobie liter, mówcie głośno „tak", jeśli dana litera alfabetu zawiera linię poziomą, i „nie", jeśli jej
nie zawiera. Tak więc pięć pierwszych liter alfabetu daje następujące odpowiedzi: „Tak", „Tak", „Nie", „Nie'.
odpowiednio słabsze. Dokładnie tak, jak nieuniknione są błędy w trakcie interpretacji
„Tak". Slosu, przy niskim stosunku sygnału do szumów będą pojawiać się błędy w trakcie
PRZETWARZANIE ROZPOZNAWANIE PAMIĘĆ KRÓTKQTRWi
SENSORYCZNE OBRAZÓW
wypominania sobie materiału, którego ślad jest już staby. A w wypadku przypominania
Jabłko nateriału przechowywanego w pamięci krótkotrwałej, błędy będą miały głównie
•liarakter akustycznych podobieństw między słowami przechowywanymi w pamięci.
Wjaki sposób słabną ślady pamięciowe? Zgodnie z tą teorią trwałość pamięci zależy od
liczby wprowadzonych do niej jednostek. Wyobraźmy sobie, że w momencie początko-
wym, kiedy jakaś jednostka jest wprowadzona do pamięci, tworzy się jej ślad o sile,
^wiedzmy, A. Pojawienie się każdej nowej jednostki powoduje obniżenie siły śladów
Siekiera
wszystkich jednostek poprzednich o pewną stałą wartość procentową w stosunku do ich
uprzedniej wartości. Jeżeli tę część siły śladu pamięciowego wyrazimy w postaci
współczynnika zapominania/(£ oczywiście, przedstawia pewną wartość w przedziale od
0 do 1), to możemy prześledzić los określonej jednostki (nazwijmy ją jednostką
krytvc~ną), w miarę jak pojawia się nowy materiał (rys. 9-10).
Pies Kiedy jednostka pojawia się po raz pierwszy, siła jej śladu równa jest A.
Kiedy pojawia się jednostka dodatkowa, siła śladu jednostki krytycznej obniża się do
Kiedy pojawia się jeszcze druga dodatkowa jednostka, siła śladu jednostki krytycznej
obniża się do (Ą/)./,' czyli A/2.
Królowa W rzeczywistości, jeśli pewna liczba jednostek interferujących (i) pojawi się po
jednostce krytycznej, siła jednostki krytycznej będzie równa Ą/'-siła śladu pamięcio-
wego maleje w postępie geometrycznym, w zależności od liczby pojawiających się
jednostek.
Zapominanie jako rezultat stopniowego zacierania się śladów w czasie. Drugą hipote-
tyczną przyczyną ograniczenia pojemności pamięci krótkotrwałej jest proces zależny od
Słońce czasu: im dłużej jednostka pozostaje w pamięci, tym staje się słabsza, aż w końcu zupełnie
zanika. W tym wypadku sam czas odgrywa rolę decydującą w zniknięciu materiału z
pamięci, podobnie do tego, co zachodzi w trakcie wyładowywania się kondensatora albo
w procesie rozpadu substancji radioaktywnej. Poza tym jednak przypomina to bardzo
opisaną wyżej teorię interferencji.
Mężczyzna Aby zrozumieć, jaką rolę odgrywa czas w zacieraniu śladów pamięciowych, będziemy
musieli przyjąć założenie, że każda mijająca chwila zmniejsza siłę śladu uprzednio
przyswojonych jednostek; mówiąc inaczej, zgodnie z teorią stopniowego zacierania
śladów, każda chwila działa w istocie tak samo jak działa pojawienie się kolejnej nowej
jednostki w teorii interferencji. Wystarczy zatem wstawić w miejsce / (liczba jednostek
interferujących) t (ilość czasu). Jeżeli od momentu pojawienia się jednostki krytycznej
Opona upłynęło t sekund, to siła jej śladu, początkowo równa A, będzie teraz wyrażała się
wielkością równą Ą/'6.
6
Czytelnicy, którzy wolą mieć to wyrażenie w postaci wykładniczej przy użyciu e, mogą przekształcać je na
równoważne wyrażenie:
Af = Ae-k>,
II ybór przekazów
ZJAWISKA UWAGI
Wyobraźcie sobie, że znajdujecie się w licznym towarzystwie na hałaśliwym przyjęciu.
Stoicie wraz z grupką ludzi, wokół was znajdują się inne grupy. Którą z rozmów
usłyszycie? Mimo hałasu możecie wybrać tę rozmowę, którą zechcecie usłyszeć, możecie
podsłuchać rozmowę prowadzoną z tyłu za wami, z prawej czy też lewej strony. Ale, jeśli
słuchacie jednej z nich, pozostałe rozmowy będą dla was stracone. Na tym polega KYSUNEK 9-16
zjawisko selekcji uwagi. Można wybrać sobie dowolną rozmowę prowadzoną w pokoju i
przysłuchiwać się jej, ale jest niemożliwe uczestniczenie równocześnie w dwu lub w
jeszcze większej liczbie rozmów. Oczywiście, można podtrzymywać kilka rozmów, Teraz, nie patrząc w tekst, powiedzcie o swoich spostrzeżeniach dotyczących wyrazów
wyłapując trochę słów z każdej z nich, śledząc przy tym ich ogólny sens. Ale jeśli niezakreskowanych? Czy pamiętacie któryś z nich? Czy zauważyliście, że każdy wyraz
rozmowy te są choć trochę poważne, sens każdej z nich gubi się, kiedy chcemy ogarnąć . powtarzał się dwukrotnie? Prawdopodobnie nie.
zbyt dużo. Można selektywnie wyławiać sens z całego hałasu na przyjęciu; zdolność do Mamy oto pierwsze nieprecyzyjne jeszcze wskazówki dotyczące sposobów wyboru
rozumienia różnych rozmów prowadzonych jednocześnie jest ograniczona. - informacji. Człowiek może z pewnym powodzeniem koncentrować swą uwagę na jednej
Uwaga to swego rodzaju broń obosieczna. Z jednej strony pozwala nam iść w ślad za istotnej dla niego części tekstu. Aby oddzielić przekaz właściwy od niewłaściwego, można
określonym ciągiem wydarzeń, które nas interesują, wyodrębnić je z wielu innych posłużyć się określoną cechą fizyczną tego przekazu, w danym wypadku- zakreskowa-
zachodzących równocześnie, chociaż każde z nich zagłusza inne. Bez tej selektywnej niem, tak jakby istniał jakiś wewnętrzny przełącznik, przepuszczający przekaz o
zdolności życie stałoby się chaotyczne, ponieważ moglibyśmy uchwycić sens zachodzą- odpowiednich cechach fizycznych, a odrzucający całą resztę.
cych w świecie zdarzeń tylko wtedy, gdyby każde z nich występowało w izolacji, bez Ale do jakiego stopnia byliście w stanie przeanalizować materiał niewłaściwy z
konkurencji lub interferencji ze strony innych zdarzeń. Z drugiej zaś strony, uwaga rysunku 9-16? Czy rzeczywiście odrzuciliście go wyłącznie z powodu braku zakresko-
ogranicza nasze możliwości obserwowania wszystkich zachodzących zdarzeń, choć wania? Jeżeli w pamięci nie pozostało nic z tego odrzuconego przekazu, teorię uwagi
często byłoby to pożądane. Nawet wówczas, gdy bezpośrednio interesuje nas tylko jeden można by wstępnie sformułować w następujący sposób: materiał niewłaściwy analizo-
ciąg wydarzeń, niepożądane jest koncentrowanie na nim całej uwagi, bowiem inne wany jest tylko na tyle, na ile konieczne jest określenie jego ogólnych cech fizycznych. Po
zdarzenia, które w efekcie mogą okazać się ważniejsze, przejdą niedostrzeżone. Pożądana tym przetwarzanie materiału niewłaściwego zostaje przerwane.
jest zdolność do koncentracji uwagi na jednym zjawisku, z wyłączeniem innych, ale tylko Ta hipoteza wstępna jest jednak nazbyt prosta. Zastanówcie się nad zadaniem
- człowiek - dom - byk - kot
RYSUNEK 9-17
przedstawionym na rysunku 9-17. Ponownie przeczytajcie możliwie jak najszybciej tekst v'SUNEK9-18
zakreskowany. Pomińcie całkowicie część niezakreskowaną.
Co się teraz wydarzyło? Niespodziewanie zakreskowane zdanie przeszło w ciąg nic
powiązanych ze sobą wyrazów, a zdanie właściwe rozwija się w części niezakreskowanej. zwłaszcza gdy materiał podawany jest w dostatecznie szybkim tempie. W takiej sytuacji
którą, zgodnie z instrukcją, powinniście pominąć. Jeżeli materiał nieistotny odrzucany osoby badane muszą poświęcać zadaniu znaczną część uwagi. Eksperymentator może
zostaje wyłącznie na podstawie jego ogólnych cech fizycznych, to wówczas bez trudności ocenić, ile uwagi poświęcił badany zadaniu, kierując się tym, jak dalece wiernie powtarza
możemy kontynuować czytanie zakreskowanego materiału. Nawet nie powinniście on wyrazy, które zostały mu przedstawione. Zazwyczaj zaleca się stosowanie materiału o
zauważyć, że tekst kontynuowany jest w części niezakreskowanej. Większość ludzi takim stopniu trudności i odczytywanie go w takim tempie, aby badany nie popełnił zbyt
jednak zaczyna czytać wyrazy niezakreskowane, śledząc dzięki temu sens zdania, zamiast wielu błędów, przykładowo w granicach 10%. W ten sposób na podstawie ewentualnego
po prostu stosować się do instrukcji i przetwarzać wyłącznie informacje o odpowiednich wzrostu liczby popełnionych przez niego błędów będziemy mogli określić, czy zmienia
cechach fizycznych. się koncentracja jego uwagi na'zadaniu polegającym na powtarzaniu. (Jest rzeczą ważną,
Wskazówki fizyczne przydatne są do wyodrębnienia informacji istotnej od nieistotnej. aby badany nie mógł powtarzać słów zbyt wiernie, ponieważ, jeśli uda mu się wykonać
Jednakże dokonując wyboru słów, które należy przeczytać, kierujemy się czymś więcej zadanie bezbłędnie, może to oznaczać, że było ono zbyt łatwe i wobec tego zyskałby czas
niż cechami fizycznymi, w przeciwnym bowiem razie nie występowałaby tendencja do na to, żeby zająć się czymś innym.) Tak więc w typowym eksperymencie osobę badaną
przestawienia się na wyrazy niezakreskowane , kiedy pasują one do kontekstu. Problem prosi się o powtarzanie określonego wybranego materiału (zazwyczaj odtwarzanego z
polega więc na tym, co właściwie jest przetworzone, a co odrzucone. Jest oczywiste, że do taśmy magnetofonowej), który przekazywany jest przez słuchawkę do jednego ucha.
tego potrzebujemy lepszego sposobu śledzenia procesów uwagi. Czy naprawdę koncen- Następnie podaje się materiał eksperymentalny do drugiego ucha (czasem stosowany jest
trowaliście się wyłącznie na zakreskowanym przekazie, czy też trochę oszukiwaliście materiał wzrokowy) (rys. 9-18).
(oczywiście nieumyślnie) i patrzyliście również na pozostałą część przekazu, aby Po zakończonym eksperymencie osobie badanej zadaje się pytania dotyczące treści
zobaczyć, co on zawiera? Jeżeli chcemy określić granicę pojemności uwagi, musimy prezentowanego materiału, aby móc określić, jakie szczegóły potrafi sobie przypom-
upewnić się w tym, czy cała uwaga została skoncentrowana na jednym zadaniu. Jeśli to nieć.
nam się nie uda, powinniśmy przynajmniej mieć możność zmierzenia, jaka część uwagi Spróbujcie przeprowadzić podobny eksperyment na sobie. Zaproście jeszcze dwie
koncentruje się na informacji istotnej. Dopiero wówczas możemy przystąpić do osoby. Niech jedna z nich siądzie obok Was i czyta na głos w określonym tempie tekst z tej
określenia, jaka część informacji może być wydobyta z materiału niewłaściwego. książki lub też z jakiegokolwiek czasopisma. Spróbujcie powtarzać ten tekst. Czytać
należy równym jednostajnym głosem. Powtarzajcie każde słowo w miarę jak jest
Równoczesne powtarzanie materiału (Shadowing). Aby określić, jakiego typu informacja wypowiadane, nie pozostając w tyle, tj. nie czekając na zakończenie zdania. Potem, gdy
będzie wydobyta z nie śledzonego przekazu, musimy zastosować takie zadanie ekspery- już potrenujecie powtarzanie, niech następna osoba siądzie obok Was z drugiej strony i
mentalne, żebyśmy mogli stwierdzić, czy rzeczywiście osoba badana zajmuje się zacznie czytać drugi urywek, podczas gdy Wy dalej powtarzacie pierwszy (do tego celu
wyłącznie jego wykonaniem. Jedno z często stosowanych zadań polega na tym, że osobę można wykorzystać przypadkowy zestaw wyrazów z tabeli 9-1). Spróbujcie, nie
badaną prosi się o równoczesne powtarzanie przedstawionego jej materiału. W zadaniu przerywając powtarzania pierwszego przekazu, śledzić również drugi. Jeżeli zaczniecie
tego typu osobie badanej odczytywana jest na głos seria wyrazów, a jej zadanie polega na popełniać błędy, osoba odczytująca powtarzany przez was materiał powinna zwrócić
powtarzaniu jednocześnie każdego wyrazu na głos. Trudno jest wykonać to zadanie, Wam na to uwagę (np. szturchając was w bok). Spróbujcie użyć w tym eksperymencie
zróżnicowanego materiału informacyjnego do obu przekazów, aby zaobserwować, czv .j? przełącznik, przepuszczający sygnały, na które chcemy zwrócić uwagę, i blokujący
ma to wpływ na trudność zadania. Co odbieracie lub zapamiętujecie z drugiego przekazu'' oZ
ostałe, jak to przedstawiono na rysunku 9-19.
Większą część opisywanych tu wyników badań dotyczących równoczesnego powtarzania Nawet proste badania nad uwagą pozwalają stwierdzić, ze pewne aspekty materiału, na
można z łatwością sprawdzić na sobie samym. ^óry nie jest zwrócona aktywna uwaga, mogą zostać dostrzeżone. Kiedy badany
jtarannie powtarza przedstawiony mu materiał, ciągle jeszcze możliwe jest, że przy-
pomni sobie co nieco z dodatkowych informacji.
Przetwarzanie odrzuconego przekazu jest zdolny do:
Kiedy jesteśmy całkowicie pochłonięci jakimś zajęciem, na przykład równoczesnym , przypomnienia sobie, czy w ogóle słyszał głos,
powtarzaniem wyrazów, lub gdy znajdujemy się jakby w transie w czasie czytania dobrej , określenia, czy głos męski został zastąpiony żeńskim,
powieści, lub będąc w teatrze czy też w kinie, lub nawet pogrążeni w marzeniach, to , zauważenia Jakich sygnałów, jak gwizd.
subiektywnie wydaje się nam, że całkowicie pochłonęło nas to, na czym koncentruje się >Jie jest zdolny do:
nasza uwaga. Jak gdyby jakiś wyłącznik odciął naszą świadomość od dopływu wszystkich
, przypomnienia sobie treści przekazu,
sygnałów, z wyjątkiem tych, które nas interesują. Wyobraźcie sobie, że zamyśliliście się w
, rozpoznania języka przekazu,
trakcie wykładu. Dźwięki głosu wykładowcy docierają do Waszych uszu, ale nie
, stwierdzenia, czy język uległ zmianie w trakcie eksperymentu,
pozostawiają żadnego śladu w świadomości. Wygłaszane kwestie pozostają niezrozumia-
, odróżnienia mowy od bezsensownych dźwięków.
łe. Świadomym wysiłkiem woli można przerwać stan zamyślenia i zacząć słuchać
wykładu. Chociaż w przełączeniu uwagi z marzeń na słowa wykładowcy nie uczestniczą Rezultaty te potwierdzają, że osoba badana rejestruje przede wszystkim najprostsze
żadne mięśnie czy części ciała, odbiór wykładu będzie całkowicie odmienny. W obu właściwości sygnałów, na które nie zwraca uwagi. Nie dostrzega ona tego, co wymaga
wypadkach „słyszymy" głos wykładowcy, ale w jednym śledzimy wykład, a w drugim nie. interpretacji, na przykład znaczenia słów, nie rozpoznaje języka, a nawet nie wie, czy
W jakim punkcie zachodzi moment przełomowy? Gdzie następuje zastopowanie analizy dźwięki tworzą sensowny przekaz językowy.
treści wykładu? 1 chociaż materiał właściwy podlega dość pełnej analizie (z udziałem wszystkich
Najprostsze wyjaśnienie teoretyczne jest takie: sygnały z otaczającego środowiska poziomów przetwarzania omówionych w rozdziale 3 o rozpoznawaniu obrazów), analiza
przechodzą przez systemy sensoryczne i znajdujące się w nich mechanizmy analizujące. wszystkich innych napływających sygnałów najwidoczniej dość wcześnie zostaje prze-
Jest to oczywiście prawda, ponieważ rzeczywiście „słyszymy" nie śledzone z uwagą rwana; możliwe, że dzieje się to na poziomie analizy cech. Wydaje się, że mechanizm
dźwięki, jeżeli nawet ich nie rozumiemy. Jednakże w pewnym miejscu musi znajdować selekcji dokonuje oceny cech fizycznych napływającej informacji, a następnie na tej
podstawie wybiera materiał właściwy, wyodrębniając go z pozostałego, niewłaściwego.
Następnie włącza się przełącznik, który przepuszcza do dalszej analizy wyłącznie sygnały
właściwe (rys. 9-20).
System ten wydaje się ogólnie użyteczny w procesie uwagi. Fakt, że mechanizm analizy
cech poddaje wszystkie sygnały choćby pobieżnej ocenie, stwarza badanemu możliwość
zauważenia i zapamiętania, jakie sygnały w ogóle występują. Z kolei fakt, że szczegółowa
RYSUNEK 9-20
analiza sygnałów nieistotnych zostaje przerwana na poziomie wyodrębniania cech RYSUNEK 9-2la. Źródło: Madigan i McCabe (1971).
ogólnych, stanowi przeszkodę w zrozumieniu ich sensu. Wystarczą pewne cechy ogólne
aby można było odróżnić głos ludzki od innych dźwięków, ale na tej podstawie nie można
określić niczego więcej, nawet rozpoznać języka, w jakim się mówi. Ważne jest, że
opisywany tu mechanizm uwagi okazuje się zgodny z systemem rozpoznawania obrazów
który omówiliśmy wcześniej. Jedyne, co dodaliśmy, to przełącznik.
Oczywiście, istnieje wiele sposobów, za pomocą których układ nerwowy może
stworzyć logiczny ekwiwalent przełącznika. Do tego potrzebny jest jedynie jakiś
mechanizm hamujący, blokujący informację dotyczącą jednej rozmowy, a przepuszcza-
jący inną. Różnorodne mechanizmy synaptyczne komórek nerwowych stwarzają takie
możliwości, ale na razie nie ma potrzeby tworzenia spekulatywnego schematu połączeń,
którymi posługuje się układ nerwowy; po prostu przedstawiamy ten proces za pomocą
logicznego schematu wchodzących w grę funkcji.
Prosty model przełącznika z powodzeniem wyjaśnia omawiane dotąd zjawisk uwagi.
Ale zjawisk tych jest więcej.
Pamięć bez uwagi RYSUNEK 9-21 /?. Źródło: Madigan i McCabe (1971)
Pierwszym zjawiskiem, które poddamy analizie, jest pamięć. Co dzieje się z pamięcią w
sytuacji wyłączenia uwagi? Aby to zbadać, dajemy osobom badanym do równoczesnego irowana. Jeżeli uwaga skoncentrowana jest na czymś, dodatkowo napływająca informa-
wykonywania kilka zadań. Cel eksperymentu polega na tym, aby badani musieli cja rzeczywiście dociera do pamięci krótkotrwałej. Ale tu może zaniknąć bez śladu. Jeżeli
skoncentrować całą uwagę na wykonywaniu jednego z zadań. Później następuje od razu sprawdzamy zapamiętanie, to pewna część informacji, która utrzymuje się
sprawdzenie tego, co zapamiętali oni z innych rzeczy, występujących równocześnie, ale jeszcze w pamięci krótkotrwałej, może zostać przypomniana.
związanych z innym zadaniem. W jednym z eksperymentów proszono osoby badane o Zwróćcie uwagę na podobieństwo między zadaniami z równoczesnym powtarzaniem
powtarzanie wyrazów przekazywanych przez słuchawkę do jednego ucha, podczas gdy tekstu a liczeniem wstecz. W czasie wykonywania zadania polegającego na liczeniu
do drugiego ucha docierały w tym samym czasie powszechnie używane słowa angielskie, wstecz uwaga zajęta jest liczeniem bezpośrednio po przekazaniu informacji. W trakcie
przy czym każde słowo było powtarzane 35 razy. Po zakończeniu eksperymentu wykonywania zadania polegającego na równoczesnym powtarzaniu tekstu uwaga
sprawdzono zapamiętanie słów, które docierały do tego właśnie ucha. Żadne z tych słów skoncentrowana jest na napływającej informacji.
nie pozostało w pamięci. Najwidoczniej uwaga potrzebna do powtarzania wyrazów Istnieje również inny sposób przedstawienia wpływu uwagi na pamięć krótkotrwałą.
całkowicie pozbawiła badanych zdolności do analizowania informacji docierającej do Przyjmijmy, że osoby badane otrzymują listy wyrazów do zapamiętania, i załóżmy, że
drugiego ucha. sprawdza się stopień zapamiętania natychmiast po prezentacji każdej listy. Przypomi-
Taki rezultat nie stanowi niespodzianki. Oczywiście badani nie mieli czasu na to, aby nanie ich będzie odpowiadało standardowej krzywej kolejnej pozycji, przedstawionej na
powtarzać lub strukturalizować słowa angielskie. Ale czy badani rzeczywiście słyszeli te rysunku 9-2 la. Eksperyment kontynuowany jest dopóty, dopóki nie zostanie przedsta-
słowa? Jak daleko przedostała się ta informacja, na której nie była skoncentrowana wionych 50 różnych list. Następnie, bez żadnego uprzedzenia, prosi się badanych, aby
uwaga? Czy doszła do pamięci krótkotrwałej? przypomnieli sobie wszystko, co potrafią ze wszystkich wcześniej prezentowanych list.
Aby ustalić, czy materiał leżący poza strefą uwagi trafia do pamięci krótkotrwałej, Co się wtedy dzieje?
należy zaraz po ekspozycji tego materiału przerwać wykonywanie zadania, a następnie Jedyna logiczna odpowiedź polega na tym, że wyniki powinny nieco przypominać te,
sprawdzić, czy badani pamiętają z niego cokolwiek. Kiedy przeprowadzimy eksperyment Móre zostały przedstawione na rysunku 9-15. Inaczej mówiąc, powinny być takie jak na
w taki sposób, okazuje się, że badani mogą wydobyć ze swej pamięci krótkotrwałej kilka rysunku 9-2la, ale bez udziału komponentu pamięci któtkotrwałej. Jednak tak się nie
ostatnich jednostek. Ale jeżeli odstęp czasu między prezentacją materiału a sprawdze- dzieje. Okazuje się, że badany zupełnie nie pamięta pozycji, które występowały jako
niem stopnia jego zapamiętania wyniesie 30 sek., badany nie będzie już mógł ostatnie na każdej liście, chociaż może sobie przypomnieć wiele pozycji z początku listy
przypomnieć sobie niczego z tego materiału, na którym jego uwaga nie była skoncen- (rys. 9-216). Z jakiego powodu zapamiętywanie końcowych pozycji nie występuje w
eksperymencie przedstawionym na rysunku 9-216, podczas gdy w eksperymencie
przedstawionym na rysunku 9-15 pewna część tych pozycji była zapamiętana?
Jedno z możliwych wyjaśnień polega na tym, że w trakcie przeprowadzania obu
eksperymentów badani stosowali różne strategie podziału uwagi. W eksperymencie
którego wyniki ukazane zostały na rysunku 9-15, osoby badane dobrze wiedziały, ^
później nastąpi sprawdzenie stopnia zapamiętania materiału. Natomiast w eksperytnen.
cie przedstawionym na rysunku 9-21 b (przeprowadzonycm przez Madigana i McCabe'a
1971) badani nic nie wiedzieli o tym, że nastąpi sprawdzenie zapamiętania słów ze
wszystkich uprzednio prezentowanych list. Możliwe jest, że koncentrowali zatem swoją
uwagę głównie na początkowych pozycjach z każdej listy, ponieważ są one rzeczywiście
najtrudniejsze do zapamiętania. Nie zwracali uwagi na ostatnie pozycje, licząc na to, że
jeżeli zajdzie konieczność natychmiastowego przypomnienia sobie tych informacji,
można je będzie wydobyć z pamięci ktrótkotrwałej bez większego wysiłku. Strategia ta RYSUNEK 9-22
doskonale odpowiada początkowej części eksperymentu, ale okazuje się nieprzydatna,
gdy wprowadzimy późniejszą, nieoczekiwaną próbę.
Zarówno w eksperymencie z równoczesnym powtarzaniem tekstu, jak i w ekspery- drugie ucho. Kontekst i znaczenie przekazu często wdzierają się do zadania, nierzadko
mencie ze zwykłym przypomnieniem znajdujemy potwierdzenie tego, że całkowity brak jadani dostrzegają swoją omyłkę, zatrzymują się i przepraszają.
uwagi dotyczącej napływającego materiału może spowodować normalne zapamiętanie Można stosować szereg różnorodnych wariantów omawianego eksperymentu, wszys-
krótkotrwałe, ale też całkowity brak przechowania go w pamięci długotrwałej. Powinno tkie jednak prowadzą w zasadzie do tego samego stwierdzenia: badani uświadamiają
to przypomnieć Wam opis dwu pacjentów H.M. i N.A. przytoczony w rozdziale 8. Te sobie w pewnym stopniu materiał docierający kanałami, na które uwaga nie była
dwie osoby cierpiały wskutek uszkodzenia mózgu, co nie pozwoliło im uczyć się nowych skierowana. Na przykład, osoba badana często zauważa, że wypowiedziane zostało jej
rzeczy ani też zapamiętywać czegokolwiek nawet na krótko, chociaż pamięć krótko- imię do ucha, które odbiera informację niewłaściwą. Wyławia z drugiego kanału słowa
trwała była sprawna. Możliwe więc, że uszkodzenie mózgu miało wpływ na mechanizmy mające sens zbliżony do zadania, jakie wykonuje. Oczywiście nie spostrzega dokładnie
uwagi, uczestniczące w przekazywaniu materiału z jednej pamięci do drugiej. materiału docierającego do tego ucha, ale materiał ten nie jest całkiem stracony, czego
Wróćmy ponownie do modelu uwagi. Łatwo można zrozumieć, że pamięć chwilowa należałoby oczekiwać biorąc pod uwagę model przełącznika.
rzeczywiście istnieje niezależnie od tego, czy uwaga koncentruje się na materiale czy też Jak zatem połączyć te wszystkie dane w opisie procesu uwagi? Teoria ostateczna
nie. Wystarczy w tym celu wyobrazić sobie, że system pamięci krótkotrwałej może się powinna połączyć wiele aspektów. Po pierwsze, musi wyodrębnić i wyjaśnić organizację
wyłączać bezpośrednio po analizie cech (rys. 9-20), ale przed tym, nim zadziała różnych procesów uczestniczących w skierowywaniu uwagi na jeden lub kilka sygnałów.
przełącznik. Jeżeli tak jest, to pamięć chwilowa obejmuje każdy materiał podlegający Po drugie, musi być zgodna ze wszystkimi danymi eksperymentalnymi, jakimi dyspo-
analizie sensorycznej, a pamięć trwała obejmuje jedynie materiał przepuszczony przez mjemy. Po trzecie, musi być również zgodna z zasadami organizacji systemów
urządzenie przełączające. Jest to jedno z możliwych wyjaśnień. Pozostają jednak inne uczestniczących w spostrzeganiu i rozpoznawaniu obrazów.
problemy związane z tym modelem: jednym z nich jest bardziej precyzyjne zdefiniowa-
nie, jaki materiał przepływający kanałem będącym poza sferą uwagi przechodzi przez
przełącznik.
Czy pamiętacie przykład, w którym mieliście za zadanie odczytać zakreskowany tekst
nie zwracając uwagi na niezakreskowany? Nagle sensowne zdanie, zbudowane z TEORIE UWAGI
zakreskowanych słów, przekształciło się w bełkot, a samo zdanie kontynuowane było w
postaci słów niezakreskowanych, które należało omijać. Jeżeli w trakcie eksperymentu z Model osłabiacza
równoczesnym powtarzaniem, gdy badany zgodnie z instrukcją powtarzał wyłącznie
materiał docierający do lewego ucha (rys. 9-22), nie reagując na nic więcej, nagle Problem związany z przełącznikiem polega na tym, że urządzenie to działa zgodnie z
sensowny ciąg materiału zostanie przełączony do drugiego ucha, to jest duże prawdo- zasadą „wszystko albo nic": informacja albo przechodzi, albo też nie. Ale mieliśmy już
podobieństwo, że przełączy się on z ucha, które odbierało uprzednio tenże materiał, na to Jkazję przekonać się, że pewna część informacji przepływającej kanałem nie będącym w
RYSUNEK 9-23
-ySUNEK 9-24
centrum uwagi, który-jak się przypuszcza-został wyłączony, dociera jednak do
świadomości badanego. Możliwe jest więc przyjęcie następującego rozwiązania. Otóż
przełącznik działa w istocie jako osłabiacz (attenuator), czyli urządzenie ograniczające (dania. Oznacza to, iż system musi być tak skonstruowany, aby oczekiwania wyłonione w
ilość przepływającej informacji, ale nie powodujące jej całkowitego zablokowania. irakcie analizy przetwarzanego materiału mogły wpływać na regulację ustawienia
Odpowiednio zatem należy zmodyfikować nasz schemat, takjak to przedstawia rysunek istabiacza do pracy nad przyszłym materiałem. Rysunek 9-24 przedstawia pełny system
9-23. ,vraz i pamięcią krótkotrwałą, poprzedzającą osłabiacze, oraz metodę regulacji względ-
Czy model ten może wyjaśnić wszystkie dane eksperymentalne? Jeśli w wyniku nej siły osłabiaczy. Model ten jest nieco przeładowany, ale wszystkie zawarte w nim
osłabienia przepływu informacji w niepożądanym kanale zmniejsza się ładunek energe- ;[smenty wydają się niezbędne i system wydaje się zaspokajać stawiane mu wymagania.
tyczny niezbędny do dalszego jej przetwarzania, pozwala to na skierowanie podstawo-
wego wysiłku na kanał główny, którym przepływa informacja właściwa, tym samym
osłabiacz częściowo spełnia swoją rolę. Ponadto powinien on dawać jednak możliwość Model procesu aktywnej syntezy
analizowania pewnych słów- tych, które mają szczególne znaczenie albo które pasują do
kontekstu przekazu właściwego, mimo że odbiór ich został osłabiony. Oczywiście, 'rzechodzimy teraz do omówienia modelu uwagi mającego wiele wspólnego z systemem
analiza osłabionych sygnałów nie jest tak efektywna, jak analiza sygnałów docierających ozpoznawania obrazów, zaproponowanym w rozdziale 3. Doszliśmy tam do wniosku,
bezpośrednio, dlatego też w toku analizy sygnałów osłabionych nieuniknione są liczne ;c w analizie sygnałów sensorycznych w znacznej mierze trzeba odwoływać się do
błędy. I właśnie to obserwujemy. Model z osłabiaczami lepiej zatem wyjaśnia pewne mechanizmu aktywnej syntezy, który stwarza możliwość uzupełniania i porównywania
zjawiska uwagi, aniżeli model z przełącznikami, działającymi zgodnie z zasadą Schodzących sygnałów i tym samym zapewnia dokładne rozpoznawanie nawet w
„wszystko albo nic". •ytuacji zakłóceń i zmienności napływających sygnałów. Bez procesu aktywnej syntezy
Cóż można powiedzieć o zapamiętywaniu sygnałów niewłaściwych? Nie jest wyklu- ludno byłoby analizować sygnały zawierające luki, sprzeczne i wieloznaczne.
czone, że bezpośrednio przed osłabiaczem znajduje się jakiś system pamięci. Byłoby to Wywody te są w pełni zgodne z wymaganiami stawianymi mechanizmowi uwagi.
zgodne z wynikami badań: przypuszczalnie tylko sygnały poddawane późniejszej Rozważcie, co jest potrzebne, aby mechanizm aktywnej syntezy mógł zbudować
analizie przechowywane są w pamięci trwałej, ale w pamięci czasowej przechowywane są wewnętrzny model środowiska. Przede wszystkim jest niezbędne, żeby cała informacja
wszystkie sygnały. :otycząca sygnału ułożyła się w zrozumiały obraz. Aby móc przewidzieć na podstawie
Skąd będziemy wiedzieli, jaki kanał powinien zostać osłabiony? Wspomnieliśmy o •ontekstu zdania, jaki będzie następny wyraz, należy uwzględnić omawiany temat, styl
tym, że gdy poprosi się osobę badaną o powtarzanie materiału docierającego do jednego mówiącego i analizę gramatyczną odebranej już części zdania. Wówczas będzie można
ucha: kreślić, jakie wyrazy mogą mieć związek z danym zdaniem (a więc, jakich wyrazów
lalcży szukać), a jakich nie należy oczekiwać. W ten sposób kontekst może z góry
uprzedzać mechanizmy spostrzegania, jakich sygnałów należy oczekiwać, i tym samym
równocześnie zaś do drugiego ucha przekaże wyrazy: iitwić im wybór właściwego sygnału, kiedy ten się pojawi, nawet wówczas, gdy nie
Cdzie on zupełnie wyraźny. Na podstawie danych uzyskanych w badaniach nad uwagą
„Dom jest piłkę do Toma", •lożna dojść do wniosku, że proces analizy przez syntezę przebiega w sposób nadzwyczaj
to z dużym prawdopodobieństwem powtórzy ona słowa „John rzucił swoją piłkę do graniczony. To znaczy, w każdej jednostce czasu biegnie wyłącznie jedną drogą, tak że
Toma". Aby zapewnić taki wynik, osłabiacz powinien przełączyć kanały w środku •lko jeden zespół sygnałów korzysta z dobrodziejstw rozszerzonej analizy.
RYSUNl-IK 9.2; irocesy są pasywne, automatyczne i prawdopodobnie mogą dokonywać ciągłej analizy
.p/.ystkich napływających sygnałów. Pasywna część analizy nie wystarcza do wykrycia
,jchyleń i zniekształceń sygnału i do wydobycia zawartego w nim skomplikowanego
,naczenia. Dopełnejanalizyniezbędna jest informacja pochodząca z aktywnych mecha-
„j/inów. Przyjmijmy, że te same założenia odnoszą się do równoczesnej analizy kilku
,viżnychsygnałów.Przyjmijmy,żewszystkiesygnałyanalizowane sąprzez system pasyw-
*\. ale tylko jeden kanał w określonej jednostce czasu podlega analizie w aktywnej części
psiemu. Sygnały nie analizowane przez aktywną część systemu są w pewnym sensie
,,słabione.
ODPOWIADANIE NA PYTANIA
Prawdopodobnie siła ludzkiej pamięci nigdzie nie ujawnia się tak wyraziście jak w
wypadku odpowiadania na pytania dotyczące nagromadzonej wiedzy. Aby znaleźć
odpowiedź na pytanie, nie wystarcza posiadanie w pamięci odpowiedniej informacji.
Konieczne jest odszukanie całej przechowywanej informacji dotyczącej zadanego
pytania, dokonanie oceny ewentualnych sprzeczności i w efekcie zestawienie wszystkich
danych tak, aby dojść do najlepszej w zaistniałych warunkach odpowiedzi.
Mózg ludzki nie jest jedynym systemem, przed którym pojawia się problem
odpowiadania na pytania na podstawie obszernych zasobów informacji. Wiele systemów,
poczynając od tradycyjnych bibliotek, a kończąc na nowoczesnych systemach kompu-
terowych, potrafi gromadzić olbrzymie ilości danych. W toku analizy takich systemów
jedną z pierwszych rzeczy, jaką odkryto, było to, że wprowadzenie do nich informacji nie Jaki numer telefonu ma Twój najlepszy przyjaciel?
stanowi zazwyczaj głównego problemu. Trudności pojawiają się dopiero wówczas, kiedy
Jaki jest Twój numer telefonu?
chcemy tę informację z nich wydobyć. Niezależnie od tego, który z systemów pamięci
wzięlibyśmy pod rozwagę-może to być mózg ludzki, katalog fiszek w księgarni, duże
Przykłady te wyraźnie pokazują, że kiedy poprosi się Was o przypomnienie sobie
archiwum albo też pamięć dużego komputera-istnieją takie typy pytań, do których
czegoś, to nie rzucacie się na oślep w pc ".zukiwaniu informacji. Po pierwsze, analizujecie
organizacyjna struktura pamięci (włączając w to odpowiednie indeksy, katalogi czy
pytanie, aby zdecydować, czy w ogóle można na nie udzielić odpowiedzi. Po tej analizie
streszczenia) okazuje się niedostosowana. Niemniej jednak jakiś wszechwiedzący
wstępnej możecie dojść do wniosku, że byłoby w ogóle bezsensowne zawracanie sobie
postronny obserwator mógłby w zasadzie twierdzić, że informacja potrzebna do
iym głowy. Może się okazać, że wymagana informacja w ogóle nie istnieje. Może też być
uzyskania odpowiedzi na dane pytanie znajduje się w systemie i użytkownik może ją
tak, że informacja istnieje, ale wiecie o tym, żenię znajdziecie jej we własnej pamięci. Jaka
uzyskać, jeśli uda mu się prawidłowo sformułować pytania, a następnie umiejętnie
jednak informacja jest potrzebna, abyście doszli do przekonania, że nie znacie numeru
zestawić otrzymane wyniki. Jak zaprogramować taki system pamięci, który po przezwy.
Hemingwaya, jeżeli nawet miał on telefon? Sądzicie chyba, że możliwe byłoby zdobycie
ciężeniu wszystkich trudności związanych z gromadzeniem informacji rzeczywiście
tej informacji, jednakże wymagałoby to zbyt wiele wysiłku i starań. Czy jesteście
potrafiłby wyszukiwać pożądane informacje? Jakiego typu strategia poszukiwawcza jest
całkowicie przekonani, że przy odrobinie wysiłku nie udałoby się zdobyć numeru
tu potrzebna? Jeżeli rodzaj zadawanych pytań znany jest wcześniej, to problem może się
telefonu Białego Domu1?
okazać nie taki trudny. Na przykład, względnie łatwo można zbudować system spisu
Kiedy zastanowimy się nad pamięcią ludzką, odkrywamy, że występują w niej
ludności, tak aby można było ustalić liczbę ludzi w wieku do 30 lat, jeżeli tylko wiadomo
specjalne procedury analizujące przekaz ze względu na istnienie w ogóle odpowiedniej
było wcześniej przed zebraniem danych, że informacja tego typu będzie niezbędna. Ale
informacji, na prawdopodobieństwo jej obecności w pamięci, na wysiłek potrzebny do jej
co zrobić z pytaniami, których wcześniej nie przewidywano? Czy można zbudować
znalezienia i na szansę powodzenia całej próby. Ta sekwencja operacji najwidoczniej
system przetwarzania danych, podobny do pamięci ludzkiej, który mógłby odpowiadać
przebiega w naszym mózgu szybko i nieświadomie. Mamy jedynie niejasne odczucie
na każde dowolne pytanie, jakie tylko przyjdzie nam do głowy.
złożoności związanych z tym reguł.
A zatem nie pojemność mechaniczna, pozwalająca na przechowywanie ogromnej
Bezspornie, tego rodzaju system organizacji jest niezmiernie użyteczny dla dużego
liczby informacji, stanowi o wartości dużego systemu pamięci. Raczej stanowi o tym jego
systemu pamięci. Dzięki temu nie traci on czasu na poszukiwanie tego, czego i tak nie
zdolność odnajdywania na żądanie określonych porcji danych oraz dawania odpowiedzi
wie. Może on również ocenić koszt poszukiwania informacji, którą trudno jest uzyskać.
na pytania odnoszące się do zgromadzonych w nim informacji. Możemy się wiele
Zobaczymy dalej, że człowiek w sytuacji ciągłego bombardowania przez informacje
nauczyć o istocie procesu przetwarzania informacji, który zachodzi w pamięci, bez
sensoryczne musi dokładnie wiedzieć, jaka informacja jest mu nieznana, ponieważ
uciekania się do skomplikowanych badań. Należy po prostu usiąść i pomyśleć o tym, na
pozwala mu to skoncentrować się na nowych, ważnych, unikalnych aspektach zdarzeń
jakie pytania ludzie potrafią udzielać odpowiedzi, oraz o mechanizmach i procedurach
zachodzących w otoczeniu.
odpowiadania.
Procedur poprzedzających proces przetwarzania informacji nie potrafimy jeszcze
określić z taką precyzją, aby pozwalało to nam posłużyć się nimi przy konstruowaniu
systemu wydobywania informacji. Wiemy, że mechanizmy takie działają w ludzkiej
Kiedy należy poszukiwać informacji? pamięci. Jesteśmy w stanie określić niektóre z nich i w ogólnych zarysach przedstawić ich
główne właściwości. Jednak w szczegółach nie potrafimy jeszcze opisać mechanizmu
Pytanie: Jaki był numer telefonu Beethovena?
tych procesów.
Co odpowiecie na to pytanie? Powiecie, że to nonsens. Beethoven zmarł zanim
wynaleziono telefon. Przypuśćmy jednak że spytają Was o kogoś, kto mógł mieć
telefon? Odszukiwanie obrazu
Pytanie: Jaki był numer telefonu Hemingwaya? Pytanie: Ile jest okien w Twoim mieszkaniu?
Znowu odmawiacie odpowiedzi. Po prostu nie znacie tego numeru. Skąd jednak Tym razem poszukiwania idą łatwo. Możecie wyobrazić sobie każde pomieszczenie i
wiecie, że nie znacie tegu numeru? A co z następującymi pytaniami: tolejno policzyć okna: najpierw w jednym, potem w drugim i tak dalej aż do końca.
Pytanie: Jaki jest numer telefonu do Białego Domu? ' Telefon Białego Domu ma numer (202) 456-1414.
Zadanie to wydaje się łatwe. Jednakże oprócz samego faktu, że ludzie pamiętają obrazy i wydobywanie informacji wymaga aktywnej konstrukcji i analizy informacji na podstawie
posługują się nimi, wiemy bardzo mało o naturze tych obrazów wewnętrznych, jak są określonych reguł i procedur. Konstruktywny aspekt ludzkiej pamięci jawi się nam w
przechowywane albo jak odszukiwane. całej pełni wówczas, gdy system musi odpowiedzieć na jeszcze inny rodzaj pytań.
Tak czy inaczej nie ulega wątpliwości, że pamięć nasza potrafi przechowywać znaczną
liczbę obrazów z naszego przeszłego doświadczenia. Człowiek może wydobywać i
poddawać analizie różne obrazy: twarz przyjaciela, sceny z ostatniej wycieczki Odszukiwanie informacji jako proces rozwiązywania problemów
doświadczenia związane z nauką jazdy na rowerze. Ten zapis doświadczeń wzrokowych
wskazuje na pewne zasady ważne dla analizy strategii odszukiwania. Zachowanie Pytanie: Gdzie byłeś w poniedziałek po południu w trzecim tygodniu września dwa
pewnego rodzaju kopii informacji pierwotnej zapewnia w następstwie dużą elastyczność lata temu?
operacji poszukiwania odpowiedzi na pytania dotyczące naszych doświadczeń. Jest
rzeczą mało prawdopodobną, abyście myśleli o tym, że pewnego dnia zostaniecie Nie zniechęcajcie się od razu. Zastanówcie się chwilę, może uda wam się znaleźć
zapytani o ilość okien w swoim mieszkaniu. I oczywiście nie ma potrzeby, byście odpowiedź na to pytanie. Spróbujcie zanotować myśli, które przychodzą wam do głowy
zajmowali się liczeniem okien za każdym razem, kiedy znajdujecie się w tym czy innym w trakcie poszukiwania informacji. A jeszcze lepiej, zadajcie to pytanie przyjacielowi i
pokoju. Tak długo, jak długo w pamięci zachowane są obrazy wszystkich pomieszczeń, poproście, aby myślał na głos.
nie trzeba się martwić o odszukanie w przyszłości dowolnej informacji o nich. Typowe odpowiedzi ludzi mogą wyglądać jak przytoczony poniżej protokół.
Nie zawsze jednak wszystko to, co widzimy, zapamiętujemy w całej pełni. Często
analizujemy i kondensujemy napływającą informację, odrzucając nieistotne szczegóły, a 1. Coś takiego. Skąd mam to wiedzieć? (Eksperymentator: „Proszę jednak spróbo-
wać".)
zapamiętując tylko to, co wydaje się ważne. Spróbujcie odtworzyć wszystko to, co zostało
do tej pory powiedziane w niniejszym rozdziale. Nie potraficie wyczarować obrazu 2. W porządku, Zobaczymy. Dwa lata temu...
poszczególnych stron i odczytać z nich określonych słów. Przypominacie sobie jedynie 3. Mogłem być w szkole średniej w Pittsburgu...
4. Tak, to był mój ostatni rok w szkole.
wysoce abstrakcyjną wersję własnego doświadczenia wzrokowego, przeorganizowanego i
przedstawionego własnymi słowami. 5. Trzeci tydzień września-zaraz po wakacjach-to było w pierwszym półroczu...
A zatem adekwatny model ludzkiej pamięci powinien wyjaśniać, w jakich warunkach 6. Zaraz. Zdaje mi się, że w poniedziałki mieliśmy ćwiczenia z chemii...
przeżywane przez nas zdarzenia są zapamiętywane w całości, a w jakich wyodrębniamy i 1. Nie wiem. Prawdopodobnie byłem w laboratorium chemicznym...
zapamiętujemy jedynie pewne cechy istotne. Zapis kopii wrażeń wzrokowych potrzebuje 8. Jedną chwilkę, to był drugi tydzień zajęć w szkole.- Przypominam sobie, że on zaczął
znacznego miejsca w pamięci, przedłuża i komplikuje poszukiwania i może doprowadzić od tablicy atomów - tak duża dziwna tablica. Pomyślałem wtedy- niepoważny facet,
do zaśmiecenia pamięci nieistotnymi szczegółami. Z drugiej zaś strony, reorganizacja i chce] abyśmy to zapamiętali.
kondensacja informacji oraz zapamiętywanie wyłącznie ich głównych cech może 9. Już wiem, chyba przypomniałem sobie: siedziałem...
spowodować zwiększenie ryzyka tego, że informacja, która w konsekwencji może okazać
się ważna, nie zostanie zarejestrowana. Ogranicza to zakres i różnorodność sposobów Chociaż protokół ten został sfabrykowany, to jednak daje on określone wyobrażenie o
posługiwania się przez nas uprzednim doświadczeniem oraz pytań, na które potrafimy tym, jak pracuje system pamięci, kiedy stawia mu się problem podobnego typu. Przede
odpowiedzieć. Możliwe, że najlepiej byłoby przechowywać zarówno pełny zapis wszystkim pojawia się pytanie, czy należy, czy też nie, zabierać się do poszukiwań:
informacji, jak i jej przekształconą, skondensowaną wersję. Nie jest wykluczone, że analiza wstępna wskazuje na to, że trudno będzie uzyskać potrzebną informację lub też
istnieją jeszcze bardziej wyrafinowane sposoby posługiwania się danymi wyuczonymi na okaże się to niemożliwe i badany zdecydowanie odmawia podjęcia jakichkolwiek prób
pamięć. Czy istnieją ogólne reguły zapisu i odtwarzania obrazów, które upraszczając (krok 1). Kiedy jednak zaczyna poszukiwania, nie stara się odtworzyć informacji od razu.
proces zapamiętywania nie powodują równocześnie utraty szczegółów? Poza wszystkim Rozbija ogólne pytanie na pytania cząstkowe. Początkowo stara się ustalić, co robił przed
domy mają wiele rzeczy wspólnych, chociażby dachy i ściany. Być może, system ludzkiej dwoma laty (krok 2). Jak tylko udaje mu się rozwiązać tę kwestię (krok 3), wykorzystuje
pamięci wykorzystuje te podobieństwa. zdobytą informację do postawienia nowych, bardziej konkretnych pytań (krok 4).
Wykorzystawszy już pierwszą wskazówkę „dwa lata temu", zajmuje się podstawowym
Niezależnie jednak od tego, jak informacja wzrokowa jest rzeczywiście zapamiętywa-
elementem postawionego pytania „trzeci tydzień września". Teraz przychodzą mu do
na, ważne jest, abyśmy dysponowali zarówno jakimś obrazem naszych pokoi, jak i
głowy bardziej konkretne wspomnienia (kroki 5 i 6). Większa część tego, co zachodziło w
procedurą pozwalającą policzyćokna. W procesie wydobywania informacji mechanizmy
pamięci między zdaniami 7 i 8, nie została zarejestrowana w protokole. Osoba badana
te współdziałają w określony sposób: jeden wydobywa i tworzy obraz, drugi zaś analizuje i
najwyraźniej znalazła się w impasie (krok 7); nie ulega jednak wątpliwości, że badany
przetwarza uzyskaną informację. Zupełnie tak, jak w czasie rozwiązywania problemów,
kontynuował poszukiwania w różnych kierunkach stosując nowe strategie poszukiwaw-
musicie zdobyć się na pewien wysiłek, aby rozstrzygnąć, dlaczego właśnie gołębie nie
cze. Studiowanie tablicy pierwiastków, jak widać, było ważnym wydarzeniem wjeg0
mogą prowadzić samolotów. Po zastanowieniu się możecie nawet zmienić swój
życiu. Odszukanie tej informacji niewątpliwie pozwoliło mu znaleźć nowe drogi do
pierwotny werdykt: być może gołąb (po pewnych modyfikacjach gołębia lub samolotu)
uzyskania odpowiedzi. W kroku 8 najwyraźniej gotów jest ponownie przystąpić do mimo wszystko potrafi prowadzić samolot2.
odtworzenia tego, czym zajmował się dwa lata temu w poniedziałek po południu.
Żaden system gromadzenia danych, z wyjątkiem mózgu ludzkiego, nie jest zdolny do
W przykładzie tym pamięć jawi się nam jako zbiór zhierarchizowanych pytań i
odpowiedzi na pytanie tego typu. Człowiek jednak, nie zastanawiając się analizuje
odpowiedzi. Poszukiwania mają aktywny, twórczy charakter. Jeżeli nie można iść
napływającą informację, sprawdzając jej zgodność ze swym dotychczasowym doświad-
bezpośrednio do celu, pamięć rozkłada problem na szereg podproblemów lub podcelów
czeniem, aby stwierdzić, czy da się ona wyjaśnić w znanych mu terminach.
Dla każdego podproblemu pytanie brzmi następująco: Czy można je rozwinąć, na ile
Zachowanie takie wskazuje na to, że pamięć ludzka nie może być przypadkowym
przybliży mnie to do wyznaczonego celu? Jak tylko zostanie rozwiązany podproblem,
zbiorem faktów. Przeciwnie, informacja w pamięci musi być w wysokim stopniu
pojawiają się nowe i poszukiwania trwają nadal. W przypadku osiągnięcia powodzenia,
powiązana i ustrukturalizowana, tak aby można było łatwo porównać ze sobą pojęcia dla
system daje w końcu odpowiedź, jednak odpowiedź tę z trudem tylko można by tu
wyrobienia sobie sądu o ich podobieństwie lub też różnicach. Nawet więcej, porówny-
nazwać prostym przypomnieniem. Jest ona mieszaniną logicznej rekonstrukcji tego, co
wanie takie występuje na różnych poziomach. W pierwszym etapie analizy coś nam
powinno być, z fragmentarycznymi odtworzeniami tego, czego rzeczywiście doświad-
sugeruje natychmiastową odpowiedź, że pojęcia „gołąb" i „prowadzenie samolotu" są
czono. niespójne logicznie. Drugi etap wymaga znacznie szerszej analizy, wyraźnie podobnej do
Przekonanie o tym, że pamięć jest procesem rozwiązywania problemów, nie jest nowe, procedur rozwiązywania problemu, o których wspominaliśmy uprzednio. Pytanie
Podobny pogląd głosili na przestrzeni tysiącleci poeci i filozofowie. Jeśli chodzi o cząstkowe brzmi: Co jest potrzebne, aby gołąb stał się pilotem?-I przechowywana
psychologów, to pierwsze przekonywające dowody popierające ten punkt widzenia informacja jest oceniana ponownie z perspektywy tego postawionego w nowy sposób
przedstawili William James (1890) oraz Frederick Bartlett (1932). Nowym elementem pytania.
jest fakt, że dysponujemy dziś pewnymi narzędziami analitycznymi pozwalającymi na
To ostatnie pytanie prowadzi nas do kluczowej kwestii badań nad pamięcią: zdolności
szczegółowe badanie podobnych procesów. Istnieją obecnie metody konstruowania i
rozumienia. Tak czy owak ludzie rozumieją znaczenie napływających informacji i
badania modeli pamięci, które mają tę właściwość, że rozwiązują problem poprzez
posługują się tym rozumieniem w ocenie aktualnego doświadczenia z punktu widzenia
rozbijanie głównego pytania na pytania szczegółowe i próbują zbliżyć się do rozwiązania
ich uprzedniej wiedzy. Dowolny model pamięci musi uwzględniać ten podstawowy
przez wielokrotne przeformułowywanie i analizę pytań cząstkowych. aspekt pamięci długotrwałej u ludzi.
Poszukiwanie i rozumienie
Pytanie: Czy gołębie mogą prowadzić samoloty? DONIOSŁOŚĆ ROZUMIENIA
Rozumienie to proces dość iluzoryczny. Cóż w istocie znaczy zrozumieć to czy inne
Na to pytanie szybko znajdziecie odpowiedź. Jeżeli, jak sądzimy, odpowiedź b^l/it
słowo? Jak można zorientować się po objawach zewnętrznych, czy człowiek lub maszyna
przecząca, to następne pytanie - oczywiście - brzmi: dlaczego? Czy gołąb z zasad\ nic
rozumie to, co się do nich mówi? Jeśli sądzicie, że możecie odpowiedzieć na to pytanie, to
może prowadzić samolotu?
radzimy Wam zapoznać się z dwoma kolejnymi dialogami; uzyskano je od dwu różnych
W tym wypadku problem nie sprowadza się ani do analizy obrazów wzrokowych, an;
modeli pamięci występujących w tym wypadku w postaci programów komputero-
też do wstępnego opracowania przekazu czy ustalenia strategii poszukiwawczej w celu
wych.
uzyskania określonej informacji. Co więcej, odpowiedź na takie pytanie w nas/yni
Pierwszy to dialog między osobą a programem komputera nazwanym DOKTOR,
wypadku nie może być zwykłym przypomnieniem. Jest mało prawdopodobne, abyście
symulującym zachowanie psychiatry. W procesie porozumiewania się z DOKTOREM
kiedykolwiek myśleli o konkretnej możliwości prowadzenia samolotu przez gołębie.
człowiek może wprowadzić do komputera dowolne teksty dzięki maszynie do pisania z
Również jest mało prawdopodobne, że w Waszej pamięci jako część informacji
klawiszami oznaczonymi literami. Drugi program steruje robotem, który potrafi
skojarzonej z gołębiem znajdziecie zapis informacyjny o tym, że gołębie nie prowadzą
samolotów. Tak czy inaczej, odpowiedź, jakiej udzieliliście, jest wynikiem logic/nci
analizy informacji dotyczącej obu pojęć. Ale macie jedynie mglistą świadomość anal'/>. !
Kiedy pytanie to zostało postawione 8-letniej córce jednego z autorów tej książki, jej pierwszą reakcją był
jaką przeprowadziliście udzielając pierwszej impulsywnej odpowiedzi. W konsekwencji wiech z tej wyraźnie niedorzecznej myśli. Następną reakcją było jednak zastanowienie się, że może to nie jest
;
«ie głupie, skoro zarówno gołębie, jak i samoloty latają.
Wszyscy mężczyźni są podobni.
manipulować plastykowymi klockami leżącymi na stole. Wypowiedzi ludzi wydruko- c
W jaki sposób?
wane są specjalną czcionką i poprzedzone symbolem • Odpowiedzi komputera wydruko-
i Ciągle czepiają się czegoś tam.
wane są tym krojem czcionki •
Proszę podać przykład.
Zapoznajcie się z tymi dialogami. Jak sądzicie, czy komputer rozumie to, co do niego
i Dobrze, mój przyjaciel przyprowadził mnie tu.
mówią ludzie? Program symulujący wywiad psychiatryczny najzwyczajniej oszukuje
Nie ma najmniejszego pojęcia ani o przyjacielach, ani o tym, co to znaczy „być w stanic Przyjaciel przyprowadził panie tutaj?
depresyjnym" czy w stanie agresji. Niemniej jednak może on robić wrażenie na zwykłym 0 On mówi, że ciągle mam stan depresyjny.
obserwatorze. Drugi program posiada pewien zasób wiedzy dotyczącej klocków i języka Przykro mi, że pani ma depresję.
Ale czy na pewno rozumie terminy, których używa tak samo, jak rozmawiający z nim t To prawda. Taka jestem nieszczęśliwa.
człowiek? Jak to można sprawdzić? Sądzi pani, że wizyta ta pozwoli pani nie być nieszczęśliwą?
Podobnie jak w procesach percepcyjnych, procesy związane ze zrozumieniem 1 Potrzebuję pomocy, to jest niewątpliwe.
przekazu przebiegają tak szybko i automatycznie, że uświadamiamy je sobie dopiero w Czego pani oczekuje w ramach tej pomocy?
wypadku ich wyraźnego zaburzenia. I właśnie dlatego, podobnie jak w przypadku • Być może nauczyłabym się postępować z mamą.
procesów spostrzegania, istotę procesów pamięci możemy badać na takich przekazach, ? Proszę mi powiedzieć coś więcej o swojej rodzinie.
którymi odpowiednie mechanizmy nie dają sobie łatwo rady. Na przykład zastanówmy $ Mieszkam z mamą.
się nad następującym stwierdzeniem: A kto jeszcze z wami mieszka?
Oranz minsoki tankin rakany. • Mój ojciec.
Pani ojciec?
Możecie przeczytać każde słowo. Niemniej jednak natychmiast odrzucicie to stwier- 9 Pan mi w czymś przypomina mojego ojca.
dzenie jako bezsensowne. Oczywiście, macie rację: to bezsens. Skąd jednak o tym wiecie? Jakie podobieństwo pani widzi?
Czy rzeczywiście sprawdziliście wszystkie słowa, jakie napotkaliście w ciągu wielu lat • Nie jest pan zbyt agresywny, ale myślę, że pan to ukrywa przede mną.
posługiwania się językiem, tak aby być rzeczywiście pewnym, że wyrazu minsoki nigdy Dlaczego pani myśli, że jestem mało agresywny?
nie napotkaliście? Jeśli tak, to dokonaliście tego bardzo szybko - przecież człowiek • Pan się ze mną nie spiera.
poznaje w toku swego życia średnio około 50 000 różnych słów. Cóż jednak pozwala Jak pani sądzi, dlaczego nie kłócę się z panią?
nam sądzić, że takie sprawdzenie nawet nie jest konieczne? Rozpoznajecie od razu te • Bo pan się może obawia.
wyrazy jako nowe, a całe wyrażenie jako bezsensowne z punktu widzenia waszego Czy pani sprawia przyjemność to, że boję się pani?
dotychczasowego doświadczenia. Ale jak zbudować system pamięci zdolny do tak • Mój ojciec boi się wszystkiego.
szybkiego określenia tego, co nie jest mu znane? Co jeszcze przychodzi pani do głowy, gdy myśli pani o ojcu?
A co powiecie o tym stwierdzeniu? • Tchórze.
Te minsoki to rakany. Czy ma to jakiś związek z tym, że przyjaciel przyprowadził panią tutaj?
Tym razem prawdopodobnie będziecie skłonni przyjąć, że tekst ten ma jednak jakieś
znaczenie. Nadal nie wiecie, co to są minsoki lub rakany, i uświadamiacie to sobie.
Niemniej jednak stwierdzenie to traktujecie inaczej niż poprzednie. Możliwe, iż uda się
Warn dowiedzieć czegoś o minsokach i dodacie to nowe słowo do waszego słownika.
Może minsoki to słowo warte zapamiętania?
Odnotujcie, że sam fakt niezrozumienia słowa i niemożności interpretowania go za
pomocą nabytego doświadczenia nie przeszkadza we wprowadzeniu tego słowa do
pamięci i przechowywania w niej przez dłuższy czas. Jeśli po dwustu stronach tego tekstu
zapytamy Was ponownie, co tą są minsoki, to prawdopodbnie będziecie mogli
przypomnieć sobie, że są to rakany, chociaż nie znacie znaczenia obu tych słów. Model,
WSUNEK. 10-1. Źródło: Weizenbaum (1968, s. 172-173).
• Proszę postawić jeden na drugi oba czerwone klocki i jeszcze czerwony sześcian t
A dlaczego to zrobiłeś?
lub piramidkę. Ponieważ o to mnie prosiłeś.
W porządku. 9
Jak to zrobiłeś?
• Jaki sześcian leży teraz na stole? Położyłem duży czerwony klocek na stole, następnie pozostawiłem go tam,
Duży zielony, a na nim czerwona piramidka. następnie położyłem na nim duży zielony sześcian, następnie pozostawi-
• Czy z tyłu za piramidką leży jakiś większy klocek? łem ten sześcian, następnie położyłem na ten sześcian czerwony sześcian,
Tak, aż trzy: duży czerwony klocek, duży zielony sześcian i niebieski klocek. następnie pozostawiłem tam ten sześcian.
• Proszę postawić teraz mały klocek na zielony sześcian, na którym stoi piramidka. f Ilu przedmiotów dotykałeś w czasie tej pracy?
W porządku. Czterech.
• Teraz proszę postawić na wierzchu najmniejszą piramidkę. « Co leżało na czerwonym sześcianie, przed tym nim go wyjąłeś?
W porządku. Zielona piramidka.
• Czy stoi coś zielonego na najmniejszym z przedmiotów stojących na tym samym « A zatem w tym czasie na lewo od pudełka leżało pięć przedmiotów?
przedmiocie co najwyższa piramidka? Nie, tylko cztery: czerwony sześcian, dwa duże zielone sześciany i duży czer-
Tak, zielona piramidka. wony klocek.
• Jaki to ma kolor? •••
Przez „ t o " , jak sądzę, rozumie pan najmniejszy z przedmiotów stojący na tym • Dziękuję.
samym przedmiocie, na którym stoi najwyższa piramidka? Jeżeli tak, to Bardzo proszę!
jest on czerwony.
• Ile przedmiotów znajduje się teraz nad zielonymi sześcianami?
Nie jestem całkiem pewien, co oznacza „nad" w zdaniu „nad zielonymi sze-
ścianami".
Czy pan ma na myśli:
1 — Bezpośrednio na powierzchni?
2 — Gdziekolwiek powyżej niej?
• Gdziekolwiek powyżej niej.
Trzy.
• Czy dotykałeś jakiejś piramidki przed położeniem zielonej piramidki na małym
sześcianie?
Tak, zielonej.
• Kiedy to było?
Wtedy, kiedy stawiałem jeden na drugim: czerwony sześcian, duży czerwony
klocek i zielony sześcian.
• Po co?
Aby ją stamtąd zabrać.
• Po co było ci to potrzebne?
Aby uwolnić czerwony sześcian.
• Po co uwalniałeś ten sześcian?
Aby móc go położyć na dużym zielonym sześcianie.
• Po co to zrobiłeś?
Aby postawić jeden na drugim: czerwony sześcian, duży czerwony klocek
i duży zielony sześcian. RYSUNEK 10-2. Źródło: Winograd (1970, s. 35-60).
jaki mamy zbudować, musi zatem posiadać zdolność decydowania, jakie rzeczy będą zinterpretowania odbieranej informacji oraz do porównywania napływających przeka-
potencjalnie użyteczne i wymagają zapamiętania, jeśli nawet nigdy się z nimi nie stykali zów z tym, co jest mu wiadome, wreszcie do oceny wiarygodności tego czy innego
nie rozumie ich. przekazu z punktu widzenia własnego doświadczenia. Po tym wszystkim możemy zabrać
Często całkowicie sensowne stwierdzenia wymagają od naszej pamięci złożonego s
ję wreszcie do zbudowania modelu, który posiadałby te podstawowe właściwości
wysiłku: pamięci ludzkiej.
Ci autorzy są faszystami.
Chociaż wszystkie wyrazy mają tu sens, to jednak odbiór tego przekazu nie zachodzi
czysto automatycznie i biernie. Jeśli traktujecie to sformułowanie serio, to przetworzenie MODEL PAMIĘCI
go w umyśle wymaga odszukania i ocenienia ogromnej ilości informacji: o jakich
autorach jest mowa, jacy autorzy znani są zarówno nam, jak i Warn, którzy ze znanych Do tej pory mówiliśmy o generalnych zasadach, a nie o specyficznych modelach.
Warn autorów są faszystami? Być może, mówimy sami o sobie. W takim razie jest Postaramy się teraz przekształcić te ogólne zasady w konkretny model. Spróbujemy
możliwe, że powinniście prześledzić przeczytaną już część książki, aby ustalić, czy są w zatem zbudować system pamięci, który będzie miał pewne właściwości pamięci
niej teksty sugerujące, że jesteśmy faszystami. Ale jak rozpoznać, czy jakieś stwierdzenie ludzkiej.
jest faszystowskie. Tak czy owak, niezależnie od rozwiązania tego problemu w tej chwili, Budując taki model należy poczynić jedno ważne rozróżnienie. Pamięć składa się w
będziecie wyczuleni na tego typu stwierdzenia w trakcie dalszego czytania tego rzeczywistości z dwu części jednakowo ważnych. Pierwsza- bank danych (data base), to
tekstu. ta część systemu pamięci, w której informacje są przechowywane. Bank danych musi być
Znowu pojawia się tu pytanie, jak zbudować taki system pamięci, który wiedziałby, zdolny do zakodowania i przechowywania pojęć i zdarzeń, a także całej złożonej sieci
jakie aspekty z tej ogromnej sumy danych przechowywanych w pamięci ważne są dla powiązań wzajemnych między nimi, czyli całego materiału pamięci ludzkiej. Pierwsze
danego przekazu napływającego na wejściu? System taki ponadto powinien posiadać zadanie, jakie przed nami stoi, to wypracowanie reguł dla banku danych, zajmiemy się
tym w następnym paragrafie.
zdolność do szybkiego odszukania właśnie tej informacji, która jest niezbędna dla oceny
komunikatu, a nawet, kiedy przekaz zostanie odrzucony, system powinien mieć Druga część pamięci to proces interpretacji danych, system, który posługuje się
możliwość wykorzystania go w przyszłości podczas interpretowania nowych zdarzeń. informacjami nagromadzonymi w banku danych. Od niego zależy ocena napływającej
1 na koniec, jak odniesiecie się do takiej prośby: informacji, zapamiętywanie nowych danych, odpowiedzi na pytania i poszukiwanie
informacji potrzebnej do tego, aby rozwiązywać problemy, mówić, myśleć oraz kierować
Powiedz mi wszystko to, co myślisz o autorach. codziennymi czynnościami. Badaniom nad tym procesem interpretacyjnym będzie
poświęcony następny rozdział.
Tu otwierają się przed wami nieograniczone możliwości. Możecie mówić w nieskoń-
czoność pozostając w granicach wiedzy, jaką posiadacie. Możecie zacząć od omówienia
autorów ogólnie, potem możecie przejść do autorów, których znacie, następnie do ich Zapamiętywanie pojęć
prac, omówić ich dzieła w kontekście własnych doświadczeń itd. Całkiem prawdopo-
dobne, iż uda się Wam uniknąć powtórzeń, mimo że, poczynając od pewnego momentu, Pamięć ludzka zawiera olbrzymią liczbę różnorodnych pojęć, które mogą być wydoby-
zapamiętywanie tego, co zostało już powiedziane, wymaga z pewnością ogromnego wane z niej i wykorzystywane. Ludzie posiadają pojęcia o domach, psach, samochodach,
wysiłku pamięci. Potrzebny jest nam taki system pamięci, w którym wszystkie informacje komunistach i zuchach. W większości wypadków, chociaż nie zawsze, do pojęć
są jak najrozleglej powiązane z wszystkimi innymi informacjami, gdzie nowe związki dołączone są etykietki, czyli nazwy, takie jak w przedstawionych przykładach. W
wiążące stare pojęcia można łatwo odnaleźć. uzupełnieniu do etykietki w razie potrzeby można wydobyć z pamięci znaczną liczbę
Teraz zaczynacie dostrzegać całą złożoność wymagań, jakie stawiamy przed rzeczy- informacji związanych z danym pojęciem. Tak więc pierwsze nasze zadanie polegać
wistym modelem pamięci ludzkiej. Przedstawione przykłady ukazują nam decydującą będzie na ustaleniu, jak powinny być reprezentowane pojęcia w systemie pamięci.
różnicę między pamięcią, która pasywnie rejestruje to, co do niej dociera, a taką Pomyślmy sobie jakieś słowo, powiedzmy, że będzie to imbryk. Poproście kogoś z
pamięcią, która aktywnie analizuje i interpretuje napływające informacje. Takie właśnie przyjaciół, aby wyjaśnił Wam albo też głośno powiedźcie sami sobie, co znaczy to słowo.
zagadnienia stają przed nami, kiedy próbujemy zarysować wiarygodny model pamięci Jaki rodzaj informacji zostanie przez Was wykorzystany do opisania tego znaczenia?
ludzkiej. Model ten musi być zdolny do posługiwania się strukturą pojęć w celu Typowe wyjaśnienie wygląda na przykład tak:
MODEL PAMIĘCI 393
Albo też:
Imbryk (teapot) rz. Pojemnik z uszkiem lub dzióbkiem do przygotowywania
herbaty (The Thorndike Bernahardt Comprehensive Desk Dictio-
nary).
Podobnie o innych słowach, takich jak: gobelin, ciastko owocowe i tawerna, słownik
powie Wam
gobelin to tkanina dekoracyjna, jednostronna, naśladująca malowidło, tkana z
cienkiej nici wełnianej lub jedwabnej;
ciastko owocowe to niewielki kawałek słodkiego upieczonego ciasta, przekładany
lub przybrany owocami;
tawerna to miejsce, gdzie podają piwo, wino oraz inne trunki.
do której należy dane pojęcie, właściwości, wyróżniające je spośród pozostałych pojęć tej Uwzględniając te zmiany, definicję wyrazu tawerna możemy przedstawić tak jak na
rysunku 10-6.
samej klasy, i w końcu przykłady danego pojęcia. Standardowa definicja pojęcia
przedstawiona została schematycznie na rysunku 10-3. Jest to bardziej zadowalający opis wzajemnych powiązań. Po pierwsze, wydaje się
Jeśli wypełnimy puste klatki tego schematu uwzględniając niektóre z omawianych prostszy od poprzedniego, co już jest zaletą. Po drugie, lepiej odzwierciedla pewne
definicji, to otrzymamy kolejne schematy (z rysunku 10-4). Ponieważ słowa wykorzy- pojęcia. Zamiast mówić, że jedną z właściwości tawerny jest wino, używając wyrazu
stane do definicji same stanowią określone pojęcia, mają więc i one swoje definicje. W właściwość w dziwnym sensie, powiemy teraz po prostu, że tawerna ma wino, co jest
rezultacie wyłania się struktura z różnorodnymi powiązaniami, która nie jest widoczna znacznie odpowiedniejsze dla tego faktu.
podczas definiowania, ale staje się wyraźnie oczywista, jeżeli zostanie przedstawiona w Zastanawiając się nad opisanym tu sposobem przedstawienia informacji, możecie się
postaci graficznej (rys. 10-5). zaniepokoić widoczną „kołowością" rzeczy: przedmioty definiowane są przez nie same, a
Aby przedstawić związki pojęć w pamięci, posłużymy się w schematach dwoma czasem jeden przedmiot należy równocześnie do kilku klas. Pamięć może Warn wskazać,
3
rodzajami elementów: prostokątami i strzałkami. Prostokąty przedstawiają pojęcia. że <c>it& jesto zwierzę domowe , a także, że pies jesto ssak. Co jest prawdziwe? W gruncie
Strzałki, co jest istotne, charakteryzują się dwiema ważnymi właściwościami. Po rzeczy „kołowość" i widoczne braki precyzji są pożądane w modelach pamięci, bowiem
pierwsze, mają kierunek. Ich końcówki wskazują określony kierunek. Możemy poruszać taka jest właśnie pamięć ludzka. Dla jednej osoby zwierzęciem domowym będzie każde
się w kierunku odwrotnym od wskazywanego, ale wówczas znaczenie się zmienia. Po zwierzę przebywające w domu, a zatem pies jest typowym przykładem zwierzęcia
drugie, przypisane są im określone nazwy: do tej pory wymieniliśmy trzy rodzaje nazw:
właściwość, przykład i klasa. Oczywiście, jeżeli zechcemy przedstawić coś bardziej Angielskie słowo pet trudne do przetłumaczenia na język polski. (Przyp. red. poi.)
RYSUNEK 10-6 domowego. Ale inna osoba mogła się wychować w domu, w którym nie było innych
zW
ierząt, jak tylko psy, dlatego będą one dla niej jedynym przykładem zwierząt
domowych. Tak więc na pytanie, co to takiego zwierzę domowe, odpowie ona, że „jest to
pies przebywający w domu". Z czasem może ona rozszerzyć swoją definicję: „Zwierzę
domowe to pies lub kot przebywający w domu". Miną lata, w ciągu których nieraz
rozszerzy ona swoją definicję i pewnego pięknego dnia zaświta jej myśl, że w istocie
zwierzę domowe to zwierzę przebywające w domu, a w wielu wypadkach można mówić,
że pies jest to zwierzę domowe, a nie zwierzę domowe jest to pies. Jednak struktura jej
pamięci już się utrwaliła i musi po prostu dodać nowe pojęcie do starego. Najwidoczniej
czysta i systematyczna logika nie jest tym, czego należy szukać w naszym doświadczeniu i
języku. Opisujemy jednak realne zachowanie, a ono jest często skomplikowane,
zagmatwane i występują w nim błędne koła.
ZapawiCtywanie zdarzeń
posługując się tą samą podstawową strategią, łatwo możemy dodać do banku danych
różne typy informacji. Wystarczą tylko dwa uzupełnienia, jedno bardzo proste, i drugie
bardziej skomplikowane. Łatwy krok polega na zwiększeniu liczby możliwych typów
strzałek, łączących pojęcia. Jednak, zanim dopuścimy do swobodnego rozmnożenia
strzałek, konieczne jest ustalenie, jakiego typu strzałki mogą łączyć się ze zdarzeniami.
Problem polega na tym, aby zdarzenia mogły być reprezentowane w systemie pamięci.
Aby rozwiązać ten dylemat, musimy mieć tylko jedną definicję pojęcia pysk, ale Można go rozwiązać dodając nowy typ węzła do pamięci, zwany węzłem zdarzenia. Tak
potrzebujemy wielu przykładów posługiwania się tym pojęciem, przy czym w każdym np. do sytuacji
wypadku może ono występować w zmodyfikowanej formie. Pierwsza, podstawowa pies gryzie człowieka
definicja została nazwana definicją pierwotną. Inne konkretne przypadki używania
pojęcia noszą naszwę definicji wtórnej. Przedstawiamy pojęcia wtórne w trójkątnych chcemy dodać opis tego zdarzenia. W tym celu będziemy analizować zdarzenie jako
nawiasach, jak na przykład: <pysk> . Zapis taki należy odczytywać jako „ten pysk", scenariusz, który ma akcję, aktorów oraz dekorację i rekwizyty. Cała informacja
Rozróżnienie pojęć na pierwotne i wtórne jest nieocenione, jak wskazuje rysunek /wiązana ze zdarzeniem może być zakodowana w systemie pamięci, jeśli w odpowiedni
10-10. sposób za pomocą tych terminów przedstawimy każdą scenę i jej rolę w zdarzeniu.
Zastanówmy się ponownie nad sytuacją pies gryzie człowieka. Zdanie to, opisujące
pewne zdarzenie, możemy rozbić na trzy części: podmiot (pies), czasownik (gryzie) i
Lew dopełnienie bliższe (człowiek). Nie ma jednak potrzeby, aby zagłębiać się w analizę pojęć
podmiot, czasownik i dopełnienie bliższe, ponieważ mogą one nawet być mylące. Weźmy
na przykład zdanie: człowiek jest gryziony przez psa. Które słowa należy uważać tu za
John podmiot? Człowiek czy też pies? Chcemy, żeby to był pies. Przecież to on, a nie człowiek
jest sprawcą zdarzenia.
W celu zarejestrowania zdarzeń musimy zdefiniować pewne nowe pojęcia. Zasta-
nówmy się, w jaki sposób opisywane jest zdarzenie. Nasza koncepcja polega na tym, aby
Gtodny Bolący RYSUNEK 10-11 wyłonić zespół prostych powiązań charakteryzujących podstawowe pojęcia zdarzenia.
Zdarzenia opisywane są często za pomocą zdań, ale zdania te muszą być analizowane z
pewną ostrożnością. Lingwiści dają przykład takiej ostrożności starannie odróżniając
Teraz nie jest już nawet konieczne zamieszczanie nazwy odpowiadającej pojęciom
kilka poziomów języka. Jeden, zwany strukturą powierzchniową, reprezentuje część,
wtórnym. Można ją łatwo znaleźć śledząc strzałkę jestu (rys. 10-11). Wtórny węzeł
która jest widoczna: rzeczywiste zdania, jakie ludzie wypowiadają. Drugi poziom, zwany
nazwany Sl odpowiada pojęciu pysk, a w tym wypadku bolący pysk. Wtórny węzeł S2
strukturą głęboką lub przestrzenią semantyczną, reprezentuje sens, jaki kryje się w
przedstawia także pojęcie pysk, ale w tym momencie wielki pysk. Odszukując informację
określonych zdaniach. Jasne, że dla systemu pamięci ważna jest struktura głęboka lub
możemy automatycznie zastąpić bolący pysk przez Sl oraz wielki pysk przez S2 dla
przestrzeń semantyczna. Pewne zdania mogą wydawać się podobne na poziomie
uzyskania każdorazowo prawidłowej informacji. Wprowadzając pojęcie banku danych w
struktury powierzchniowej, a równocześnie mogą oznaczać całkiem różne rzeczy na
celu wyjaśnienia sposobów przechowywania informacji i sieci powiązań między nimi,
poziomie semantycznym. Rozpatrzmy następujące zdanie:
ograniczyliśmy się dotąd do opisu konkretnych rzeczowników i trzech podstawowych
rodzajów związków: jesto, jest i ma. Te pojęcia konkretne stanowią istotną, lecz nic Matka gotuje.
jedyną część informacji, z którą zazwyczaj ludzie mają do czynienia. A jak wygląda to w
Kolacja gotuje się.
odniesieniu do zdarzeń? Co i w jaki sposób zapamiętujemy z intrygi zawartej w
przeczytanej ostatnio książce? Jak w naszym systemie pamięci może być reprezentowane
Oba zdania wydają się podobne, chociaż mają całkowicie różny sens. W jednym wypadku
działanie?
matka stoi przy kuchni i coś gotuje. W drugim trudno nam sobie wyobrazić kolację, która
stoi w kuchni i coś gotuje: prawdopodobnie to matka gotuje kolację.
Matka gotuje kolację.
Kolacja Huberta jest gotowana przez matkę.
Aby odkryć podstawową strukturę zdarzenia nie wpadając w pułapkę struktury
powierzchniowej zdania, która je wyraża, musimy zacząć od odrzucenia szczegółów przedstawione są na rysunku 10-13 jako mające ten sam scenariusz. I chociaż oba zdania
zdania i wyłonić z niego samą akcję, czyli czynność4. Pierwszy krok w naszej analizie oglądają na całkowicie różne (mają różne struktury powierzchniowe), znaczenie ich jest
polega na wyjaśnieniu, jaki jest scenariusz! Jaka jest akcja? Następnie odnajdujemy julcje same (mają tę samą strukturę głęboką) i dlatego rejestrowane są wpamięci tak samo,
aktorów i przedmioty biorące udział w czynności. Aktorów biorących udział w czynności jgśli chodzi o zapis informacyjny. Ponadto gotowanie zawsze musi odbywać się w
będziemy nazywać wykonawcami lub agensami. Rzeczy, na których zachodzi działanie określonym miejscu (miejsce czynności), za pomocą określonych środków {instrument)
nazwiemy przedmiotami, a osoby, które będą odbierały skutek czynności, określimy oraz w pewnym określonym czasie (czas). Te pojęcia uzupełniające są po prostu
mianem odbiorcy. dodawane do węzła zdarzenia, jeśli są znane. Dlatego też nie ma potrzeby tworzenia dla
njch nowej struktury.
Oto przykłady podobnej analizy:
Matka gotuje.
Czynność: Gotowanie
Wykonawca: Matka
Przedmiot: Nie występuje RYSUNEK 10-12
Przedmiot: Kolacja czas: wskazanie, kiedy zachodzi zdarzenie, często nazywa się go po prostu w formie
czasownikowej - przeszły, teraźniejszy lub warunkowy (Jack pocałował Lui-
Odbiorca: Hubert zę: czas przeszły).
Wyodrębnienie rzeczy w taki sposób znacznie upraszcza sprawę. miejsce: wskazanie, gdzie zachodzi zdarzenie (Bob uderzył Jacka w głowę:
Teraz już wiemy, jak przedstawić zdarzenia w banku danych. Osią zdarzenia okazuje miejscem jest głowa).
się być czynność i ją też należy uczynić węzłem centralnym: w schemacie węzeł ten jest instrument: przedmiot za pomocą którego wywołane jest zdarzenie (Bob uderzył
przedstawiony w postaci koła otaczającego słowo (zazwyczaj czasownik). Aktorzy i Jacka w głowę kamieniem: instrument to kamień).
przedmioty objęte scenariuszem czynności łączą się z węzłem zdarzenia strzałkami
określającymi ich rolę. Ogólny schemat przedstawiony jest na rysunku 10-12. prawdziwość: czy zdarzenie było prawdziwe, czy też nie. (Nie widziałem Jacka:
Tak więc oba zdania: prawdą jest nie).
Matka gotuje kolację dla Huberta. ;jłna lista przypadków użytych do opisu zdarzeń przedstawiona została w tabeli
4
Te przyktady wraz z analizami podane są według Fillmore'a (1968) oraz Bacha i Harmsa (1968).
Tabela 10-1. Elementy zdarzenia
Oto zdarzenie:
Czynność (Action) Zdarzenie jako takie. Czynność jest zwykle wyrażona za porno
czasownika: Wczoraj na plaży sfotografowałem swoim nowym aparatem dom na Dziewiątej
ulicy.
The man was bitten by the dog. (Człowiek zosta! ugryziony p^,,
psa). można przeanalizować tak:
Wykonawca lub agens (Agent) Aktor, który spowodował wystąpienie czynności: czynność: fotografowanie
The man was bitten by the dog (pies). wykonawca: ja
Uwarunkowanie (Conditional) Warunek logiczny uzależniający dwa zdarzenia: przedmiot: dom na Dziewiątej ulicy
A shark is dangerous only if it is hungry. (Rekin jest niebezpieczny
tylko wówczas, gdy jest gjodny). miejsce: plaża
John flunked the test because he alrays sleeps in lectures. (John oblał instrument: mój nowy aparat
egzamin testowy, ponieważ zawsze śpi na wykładach).
czas: wczoraj.
Instrument (Instrument) Rzecz lub urządzenie powodujące lub umożliwiające zdarzenie:
The wind demolished the house. (Wiatr zdemolował dom). Analizę tę można ciągnąć dalej. Przedmiot może być analizowany}&ko pojęcie (dom) plus
miejsce (Dziewiąta ulica). Instrument to konkretny aparat fotograficzny, właśnie mój. W
Miejsce, lokalizacja (Location) Miejsce, w którym zachodzi zdarzenie. Często w grę wchodzą dwie
lokalizacje, jedna na początku, a druga na końcu zdarzenia. Określa się je rezultacie otrzymujemy strukturę przedstawioną na rysunku 10-14.
jako lokalizację od i lokalizację do: Wszystkie te związki są wprowadzane do banku danych dokładnie tak samo jak
They hitchhikied from La Jolla to Del Mar. (Oni podróżowali pojęcia, z tą jednak różnicą, że jest tu znacznie więcej możliwości niż tylkojestojest i ma.
autostopem od La Jolla do Del Mar. Czasem przydatny jest sposób uproszczenia struktury, zwany skróconym zapisem.
From the University, they hitchhikied to the beach. (Od Uniwersytetu Często w przypadku prostych zdarzeń, jak np. Matka gotuje kolację, nie ma wątpliwości
aż na plażę dojechali autostopem). co do tego, jaką rolę odgrywa w nim każde pojęcie (Matka i kolacja). W takim przypadku
pełny zapis zdarzenia przedstawiony na rysunku 10-15a nie jest nam potrzebny
Wystarczy tu skrócony zapis jak na rysunku 10-156. Zauważcie, że w tym skróconym
zapisie nazwa czynności służy po prostu za określenie relacji (strzałka), która łączy dwa
pojęcia. Ten sposób prezentacji nie prowadzi do nieporozumień, ponieważ warianty a i b mlejsce
Tawerna^H„U Luigiego"*
są rozpoznawane jako równoważne. Ale, kiedy do opisu zdarzenia dołącza się nowy
szczegół, to skrócony zapis staje się nieprzydatny. I tak zdarzenie Matka gotuje kolację
dla jiuberta musi być przedstawione w pełnym zapisie (rys. 10-15c).
Teraz, kiedy ukazują się nam pełne możliwości banku danych, spróbujemy dodać do
danych, przedstawionych wcześniej na rysunku 10-6, następujące zdarzenia:
Bob pije piwo.
Wczoraj „u Luigiego" Mary mocno uderzyła Luizę.
Al właściciel tawerny „u Luigiego".
Bob lubi Luizę. RYSUNEK 10-16
Henry, pies Ala, ugryzł Sama, ponieważ ten krzyczał na Mary.
Luiza pije wino.
Mamy zatem podstawowy opis banku danych, tej podstawy pamięci człowieka. System
Mary lubi Boba.
pamięci jest pewnym zorganizowanym zbiorem dróg umożliwiających przepływ infor-
macji w banku danych. Wydobywanie informacji z pamięci jest zatem działaniem
Widzimy, że teraz bank danych sta! się znacznie bogatszy, ponieważ nie tylko wzrosła
podobnym do poszukiwania drogi w labiryncie. Poczynając od danego węzła, można
liczba zdefiniowanych pojęć, ale- przede wszystkim- zaistniała możliwość zrozumienia
poruszać się po najrozmaitszych drogach. Wybór jednej z nich prowadzi do wielu
zdarzeń, w których pojęcia te występują. Wzór takiego wzbogaconego banku danych
różnych skrzyżowań, a z każdego skrzyżowania można trafić do różnych pojęć. Każde
przedstawiony został na rysunku 10-16. Zwróćcie uwagę na to, że do przedstawienia
nowe skrzyżowanie to całkiem nowy labirynt z nowym zestawem punktów wyboru i
zdarzeń zastosowano zarówno zapis pełny, jak i zapis skrócony, a mimo to nie ma
nowymi sieciami dróg. W zasadzie można wystartować z dowolnego punktu banku
kłopotów ze zrozumieniem wynikających z tego połączeń (w schemacie zastosowano
1anvrh, a następnie wybierając prawidłową kolejność dróg labiryntu dotrzeć w końcu do
nowe techniki ilustracyjne, tak że warto zapoznać się z nimi dokładnie).
innego wybranego punktu. Tak więc w systemie pamięci wszyskie informacje &
wzajemnie powiązane.
Do tej pory rozpatrywaliśmy pamięć jako system bierny. Jako sieć potencjalnych dróg
z których w zasadzie każda może być wykorzystana w procesie wydobywania i
interpretacji informacji. Nadszedł czas, aby prześledzić niektóre z procedur wydobywa-
nia i manipulowania przechowywanymi w pamięci informacjami, czyli procedur;
opisujące sposób posługiwania się pamięcią.
Jako wprowadzenie do problemu spróbujcie odpowiedzieć na następujące pytania
pochodzące z banku danych przedstawionych na rysunku 10-16.
Pytanie: Czy ludzie piją napoje alkoholowe?
Pytanie: Czy Al lubi Mary?
Pytanie: Czy Luiza jest klientką?
11. Procesy pamięci
Na poprzednich stronach przedstawiliśmy strukturę organizacyjną pamięci, łącznie z
metodami kodowania pojęć i zdarzeń. Opis struktury pamięci to tylko jedna strona
MECHANIZMY WEJŚCIA I WYJŚCIA ^gadnienia. Teraz należy zbadać rodzaje procesów poznawczych, które mogą zachodzić
Przetwarzanie na wejściu y tej strukturze. W rozdziale tym zbadamy drugą grupę procesów pamięci: procesy
Udzielanie odpowiedzi interpretacji (rys. 11-1). Wykład nasz ma jedynie na celu zarysowanie ogólnego kierunku
WNIOSKOWANIE O STRUKTURZE PAMIĘCI LUDZKIEJ
ROZUMIENIE A ZAPAMIĘTYWANIE
RYSUNEK 11-1
pojęcie: danych. Przykłady, jakich używamy, mają charakter wyłącznie językowy-Mary jest
opisywana za pomocą prostych zdań - wprowadzamy tę konwencję jedynie dla ułatwie-
Mary jest tłustą, pryszczatą osobą. nia wykładu. Przypuszczalnie rzeczywista natura pamięci o Mary jako tłustej i
pryszczatej nie jest werbalna. Po prostu opis zawartości banku danych najłatwiej jest
Aby wprowadzić to pojęcie do banku danych, trzeba przede wszystkim nadać mu przedstawić za pomocą słów. Należy jednak pamiętać, że te werbalne opisy są jedynie
standardową formę, za pomocą której informacja jest tam przedstawiona. Innymi słowy, wybranym przez nas sposobem przedstawienia procesów symbolicznych, które muszą
pojęcie Mary, którą właśnie poznaliśmy, rozpada się na trzy proste twierdzenia: rzeczywiście zachodzić.
Mary jest osobą.
Mary jest tłusta. Udzielanie odpowiedzi
Mary ma pryszcze.
Zacznijmy od prostej sytuacji: mamy pewien zbiór pojęć. Bank informacji przedstawiony
na rysunku 11 -2 zawiera definicje różnego rodzaju garnków i pojemników. Zauważcie, że
nie wszystkim pojęciom odpowiadają określone nazwy. W szczególności są to pojęcia
pośrednie, oznaczone symbolami Cl, C2, C3, C4, które służą do definiowania innych
wejść. Pojęcia pośrednie to pojęcia wtórne, o których mówiliśmy wcześniej. Jeżeli
prześledzimy ten zbiór przechodząc od jednej definicji do drugiej, bez trudności
zrozumiemy zasady używania tych pojęć.
W jaki sposób system ten odpowiada na pytania dotyczące tego, co jest mu znane?
Przeanalizujmy najpierw proste przykłady.
Pytanie: Co wiesz o imbryku?
Taki przekaz wyjściowy jest prosty. Jest on po prostu rezultatem usiłowania przejścia
wszystkich dróg, wychodzących z każdego węzła. Tu nie jest jeszcze wymagana
' Ten hipotetyczny przykład ma nam pokazać możliwe strategie przypominania. Najpierw opisywana jest
informacja znajdująca się wokół głównego węzła, następnie przechodzi się do któregoś z węzłów odnoszących
się doń i tak dalej. Kiedy przechodzi się do kolejnego węzła, jest on starannie badany najpierw zgodnie ze
strzałką jesto, „aby dotrzeć do jego nazwy, a następnie śledzi się inne strzałki, aby określić jego właściwości.
Wymaga to czasu i wysiłku i dlatego człowiek wypełnia ten czas takimi nieszkodliwymi wyrażeniami, jak
•Jiiech się zastanowię", „ m h m " i ... „no, wiesz".
RYSUNEK 1I--
interpretacja. Co jednak dzieje się wtedy, gdy konieczne będzie przeprowadzenie chuOh\ RYSUNEK 11-3
najprostszego rozumowania?
Posługując się rysunkiem 11-2, spróbujcie odpowiedzieć na następujące p\ianja
dotyczące systemu pamięci.
A. Pytanie: Czy dzbanek ma rączkę?2
B. Pytanie: Czy garnek wykonany jest z metalu?
C. Pytanie: Czy imbryk jest naczyniem?
D. Pytanie: Czy imbryk jest z fajansu?
E. Pytanie: Czy odpowiedź dotycząca D jest sprzeczna z wnioskami płynącymi /
odpowiedzi na pytania B i C?
Potencjalnie w systemie pamięci wszystko jest ze sobą powiązane. A zatem, jeżeli nie ograniczymy
czasu poszukiwań, to mogą one trwać bez końca. Jednak struktura przekazu wyjściowego jest ściśle
związana ze strukturą banku danych. Fakt ten można wykorzystać w klinicznych badaniach
pacjentów. Można w tym celu posłużyć się szeregiem różnych metod. Jedna to metoda swobodnych
skojarzeń. Pacjentowi mówi się określone słowo, a następnie prosi się go, żeby odpowiedzią!
„pierwszym słowem, jakie przyjdzie mu na myśl". Jeden z wariantów tej metody polega na tym, że
pacjenta prosi się o wypowiadanie się na jakikolwiek wybrany przezeń temat, niezależnie od tego,
czy ma on, czy też nie ma związku z problemami chorego. W wyniku istnienia struktury powiązań
w banku danych, dowolny temat może mieć związek z rozważaniami dotyczącymi innego
dowolnego tematu.
Spójrzmy, co nastąpi, jeżeli posłużymy się bardziej rozbudowaną wersją banku danych (rys.
11 -3) dla zilustrowania metody swobodnych skojarzeń w powiązaniu z tematem dotyczącym słowa
imbryk.
Zacznijmy od imbryka. Droga prowadzi do płynów i napoi. Dalej droga zmierza w dwu różnych
kierunkach.
Klienci wydają pieniądze w tawernie, aby otrzymać napoje alkoholowe w celach towarzy-
skich.
Wino i piwo to napoje. W tawernie „u Luigiego" mają wino i piwo, jak też klientów.
A zatem obie drogi doprowadziły nas do pojęcia Klient. Od klienta przejdziemy łatwo do osoby i
stąd prosto do Mary (dziewczyny z pryszczami). Ale dzięki temu znaleźliśmy się bardzo blisko A łatwa droga do przypomnienia sobie szeregu zdarzeń, kiedy to Henry go ugryzł, najprawdo-
wszystkich powiązanych ze sobą zdarzeń, stanowiących opis incydentu u Luigiego. podobniej dlatego, że krzyczał na Mary. Ale Mary, ta tłusta i pryszczata dziewczyna, uderzyła
Typ odpowiedzi, jakiej udziela bank danych, jest zdeterminowany w znacznym stopniu przez Uizę (Luiza, jak zobaczymy później, jest wysoka i przystojna).
system interpretujący. Do kogo należy ten bank danych? Może to bank danych Sama? Jeżeli tak, to Przypuśćmy, że Sama poproszono o wypowiedzenie swobodnych skojarzeń w związku ze
incydent, jak wiemy, dotyczy go bezpośrednio. Jeśli zaczniemy od imbryka, będzie to dobry punkt •towem imbryk. Czy jest w tym coś niezwykłego, że odpowiedział słowem pryszcze? Doświadczony
wyjścia do przypomnienia sobie przezeń klienta lub tawerny, a następnie lokalu „u Luigiego". Stąd ••linicysta postara się wykorzystać to dziwaczne skojarzenie do zbadania leżącej u jego podstaw
•"uktury pamięci, mając nadzieję, że odtworzy tym sposobem pełny jej obraz. W tym przykładzie
2
Prawidłową odpowiedzią jest tak. '!ruktura pamięci ma racjonalny charakter. Jest rzeczą oczywistą, że w przypadku zaburzeń
:-iką szybkością, zostanie nam udzielona. Aby to zaobserwować, zapoznajmy się z innym
,• junientem dotyczącym banku danych, zaczerpniętym z pracy Allana Collinsa i M. Ross
,)uilliana (1969) i przekształconym przez nas zgodnie z konwencją stosowaną w tej
„jiążce.
Rozważmy następujące pytania:
Na koniec spróbujcie wyobrazić sobie taki bank danych, który pozwoliłby operować
/daniami w rodzaju:
Madryt jest meksykański.
1,5
Orzech laskowy ma zamek.
Chicago ma góry.
Igloo na pewno roztopi się w Teksasie.
Rowery rozpędzają mgłę.
Aby zdecydować się, czy jest to prawda czy też fałsz, niezbędny jest inny rodzaj pamięci
"iz ten, który był potrzebny przy rozstrzygnięciu kwestii typu: kanarek ma skórę. W
Mestii kanarka podstawowy problem polegał na zadecydowaniu, czy struktura definicji
smarków jest zgodna z przedstawionym twierdzeniem. W przypadku turni natomiast
konieczne jest sprawdzenie wszystkich konkretnych przykładów turni. Będzie to
RYSUNEK 11-6. Źródło: Collins i Quillian (1969). operacja zupełnie innego rodzaju.
D. Meyer (1970) analizował znaczną liczbę pytań tego typu. Rozpatrywał On przyjmując istnienie struktury pamięci, z którą zapoznawaliśmy się dotychczas,
odpowiedzi osób badanych na pytania czterech następujących typów: potrzebne są jeszcze inne procedury poszukiwawcze, aby móc znaleźć odpowiedź na te
pytania. Na przykład, odpowiedź na pytanie:
Wszystkie P są S.
Czy wszystkie krzesła są meblami?
Niektóre P są S.
można zacząć od pojęcia krzesło, dokonać przeglądu jego zakresu, czyli wszystkich
Wszystkie S są P.
D,-Zykładów krzeseł, i upewnić się, że każdy stanowi pewien typ mebla. Jeżeli będziemy
Niektóre S są P. postępować w ten sposób to czas niezbędny na udzielenie odpowiedzi na pytanie:
Czy wszystkie trony są meblami?
W zależności od relacji między S i P, pytania te wymagają różnych strategii poszuki-
wawczych. Rozważmy następujące przypadki: będzie znacznie krótszy niż czas potrzebny do udzielenia odpowiedzi na pytanie
poprzednie. W końcu w naszym życiu z tronem nie spotykamy się tak często jak z
Relacje podrzędności. (Zakres jednego pojęcia wchodzi w zakres drugiego - przyp. tłum.). krzesłem, tak więc czas poszukiwania powinien być krótszy. Zgodnie z naszym
Niech P będzie jednym z przykładów S; tak więc P może być turnią, a S górą, albo rozumowaniem możliwe jest sprawdzenie różnych teorii poszukiwania w pamięci
P-rubinem, a S-kamieniem szlachetnym. Stąd: poprzez dobranie pytań z różną liczbą przykładów, które trzeba odszukać, aby znaleźć
odpowiedź, a następnie zbadanie, jak zmieniają się odpowiednie czasy reakcji u osób
Wszystkie rubiny są kamieniami szlachetnymi. Prawda.
badanych.
Niektóre rubiny są kamieniami szlachetnymi. Prawda. Rezultaty tego typu eksperymentów wskazują, że proces odpowiadania na pytania
składa się przynajmniej z dwu etapów. W pierwszym następuje sprawdzenie, czy oba
Wszystkie kamienie szlachetne są rubinami. Fałsz.
porównywane przedmioty mają coś wspólnego, to znaczy, czy pojęcia te zachodzą na
Niektóre kamienie szlachetne są rubinami. ; Prawda. siebie? Na przykład, w kolejnych dwu twierdzeniach:
Wszystkie zboża są tajfunami. (Wszystkie S są P.)
Relacje zachodzenia na siebie. (Zakresy obu pojęć w części się pokrywają - przyp. tłum.).
P i S zachodzą na siebie znaczeniowo, ale żadne z nich nie jest przykładem drugiego. Niektóre krzesła są ludźmi. (Niektóre S są P.)
Niech P oznacza kobiety, a S pisarzy albo też P konserwatystów, a S studentów. Tak więc
otrzymamy cztery typy zdań. nie ma żadnych wspólnych relacji między S i P (zboża-tajfuny lub krzesła-ludzie), tak
więc od razu rzuca się w oczy, że te twierdzenia są fałszywe. Jeżeli jednak oba pojęcia będą
Wszystkie kobiety są pisarzami. Fałsz. miaiy cokolwiek wspólnego, jak na przykład:
Niektóre kobiety są pisarzami. Prawda. Wszyscy piloci są mężczyznami. (Wszystkie S są P.)
Wszyscy pisarze są kobietami. Fałsz.
to pierwszy etap analizy nie dostarczy nam odpowiedzi. W takim przypadku konieczny
Niektórzy pisarze są kobietami. Prawda. jest drugi etap analizy, aby sprawdzić, czy wszyscy piloci na pewno są mężczyznami.
Dodatkowe przetworzenie informacji wymaga, oczywiście, dodatkowego czasu i osoby
Relacje rozłączne. (Zakresy pojęć nie zachodzą na siebie - przyp. tłum.). W końcu niech badane odpowiednio wydłużają czas swoich odpowiedzi. Zauważmy, że w wypadku
P i S oznacza rzeczy nie mające ze sobą nic wspólnego. Niech P oznacza dom, a S próżnię, twierdzenia w rodzaju:
albo P niech oznacza książki, a S-koty. We wszystkich czterech wersjach zdania będą Niektórzy piloci są mężczyznami. (Niektóre S są P.)
fałszywe.
wystarczy jeden przykład potwierdzający, aby dać odpowiedź: prawda. Odpowiedź taka
Wszystkie książki są kotami. Fałsz. następuje szybko, ponieważ uzyskiwana jest od razu w pierwszym etapie analizy. Ogólnie
Niektóre książki są kotami. Fałsz. poszukiwanie odpowiedzi na pytania tego typu można przedstawić jako proces
dwustopniowy, zachodzący w zorganizowanej strukturze pamięci (rys. 11-7).
Wszystkie koty są książkami. Fałsz.
Wspólną cechą wszystkich naszych procedur poszukiwawczych jest to, że do
Niektóre koty są książkami. Fałsz. udzielenia odpowiedzi na pytania niezbędne jest zarówno wydobywanie informacji z
RYSUNEK 11-7. Źródło: Meyer ny7ll R
YSUNEK 11-8 Północ
:e!ona
Radykał
pamięć rzadko jest zwykłą przechowalnią zdarzeń, jest raczej zbiorem sądów, które
muszą być opracowane w celu zrekonstruowania poszukiwanego obrazu. Jednakże
prawdziwa, konstruktywna natura pamięci ludzkiej odkrywa się przed nami jedynie
wtedy, kiedy starannie badamy jej budowę i zachodzące w niej procesy wydobywania
informacji.
W odpowiedzi na takie pytanie system pamięci powinien przejrzeć listę osób i wskazać
ia właściwości każdej z nich. Jednak w procesie formułowania tej odpowiedzi mogą zajść
nieresujące rzeczy. Przeanalizujmy na przykład hipotetyczny efekt pracy procesu
interpretującego:
Mary, Bob i Sam jesto osoba. Mary jest płci żeńskiej, gruba, niska i brzydka. Mary ma
rude włosy. Hmm, Bob ma rude włosy. Sam ma rude włosy. Wszystkie osoby mają
rude włosy. Bob jest niski. Ale spójrzmy na to: Bob Mary i Sam są niscy. Wszystkie
osoby są niskie.
osoba
* jesto istota ludzka.
* jest niska.
* ma ciało.
* ma rude włosy.
Mary jesto *.
klient jesto *.
NI jesto *.
\by uprościć opis danego węzła, podstawiamy symbol * na miejsce tego pojęcia, które
chcemy zdefiniować. Tak więc * jesto istota ludzka, oznacza informację, że osoba jesto
istota ludzka, a Mary jesto * reprezentuje informację, że Mary jesto osoba. Przypuśćmy,
określać to pojęcie słowem mężczyzna, ale na razie uogólnienie to wyznacza nie nazwany że dostępne są następujące fakty:
węzeł wtórny, oznaczony dla wygody symbolem NI. Osoba jest szczęśliwa.
Mamy więc okazję zaobserwować, jak na podstawie analizy informacji nabytej w
uprzednim doświadczeniu tworzą się pewne pojęcia ogólne. Jednak prostota tego Luiza jesto osoba.
schematu uogólnienia jest myląca. Stopniowo, w miarę kolejnego przystosowywania się, Harry jesto osoba
struktura pamięci podlega ciągłej reorganizacji. Cechy wspólne dla pewnych pojęć mają
tendencję do przemieszczania się w górę, łącząc się z jednostkami ogólniejszymi. Wraz z Jak dotąd, nie ma specjalnych problemów. Dodajmy te trzy fakty do listy rzeczy, które już
upływem czasu bezpośrednio powiązane z danym pojęciem pozostają tylko cechy, które wiemy o osobie, i utwórzmy też trzy nowe pojęcia: szczęśliwy, Luiza i Harry. (Od tego
są dla niego albo specyficzne, albo też szczególnie ważne. Myśląc o Mary system pamięci miejsca byłoby dobrze, żebyście przerysowali schemat, który został przedstawiony na
będzie zwracał uwagę przede wszystkim na to, co jest specyficzne dla Mary, i co wyróżnia rysunku 11-11 i wprowadzili doń trzy wskazane uzupełnienia, tak abyście mogli go
ją spośród innych osób. Cechy bardziej ogólne można łatwo odszukać przechodząc w przekształcać w miarę jak będziemy posuwali się naprzód. Ułatwi wam to zapis dalszych
górę zgodnie ze strzałkami jesto. Dzięki takiemu mechanizmowi uogólnienia można wywodów).
uzyskać następującą odpowiedź na pytanie dotyczące pojęcia Mary: Przypuśćmy, że dowiedzieliśmy się nowych szczegółów:
Pytanie: Opowiedz mi o Mary. Sam jest radykałem.
Tak, niech się zastanowię. Mary jest grubą, brzydką osobą płci żeńskiej, ma pryszcze i Sam jest brzydki.
„quigee". I oczywiście jest osobą, a zatem jest niska, ma rude włosy i ma ciało. Czy
mam porównać Mary z innymi znanymi mi osobami? Informacja ta umożliwia dalsze udoskonalenie schematu. Przede wszystkim do definicji
pojęcia Sam dodajemy nowe informacje, że Sam jest brzydki i jest radykałem. Podobnie
dodajemy Sam do definicji pojęć radykał i brzydki. Zauważmy, że Mary jest również
Korygowanie błędów brzydka, ale jest to jedyna, wspólna dla obojga cecha. Jednakże zarówno Sam, jak i Bob są
radykałami. I jeszcze do tego obaj są NI. Stąd też wynika nowe uogólnienie-NI jest
Jestoczywiste, że dokonując uogólnień system pamięci może posługiwać się wyłącznie tą radykałem.
informacją, którą dysponuje w danym momencie. Prowadzi to do nieuniknionych w tej Struktura pamięci przedstawia się teraz w sposób następujący (rys. 11-12):
Sam
* jesto NI.
* jest bystry.
* jest brzydki.
Bob
* jesto NI.
NI
* jesto osoba.
* jest płci męskiej.
* jest radykałem.
Sam jesto *
Bob jesto *
Załóżmy, że wiedza systemu pamięci dotycząca ludzi ciągle rośnie, a szczególnie wiedza
dotycząca Luizy. Dotychczas system wiedział o Luizie tylko tyle, że Luiza jesto osoba.
Teraz dochodzą następujące nowe informacje:
Co nam teraz wyszło? Luiza jest wysoka, ale Luiza jesto osoba, a osoba jest niska. W
tym punkcie system pamięci musi przedsięwziąć określone środki w celu usunięcia
konfliktu.
Pierwsza rzecz, jaką musi uczynić, to sprawdzić prawdziwość napływającej informacji,
zadając informatorowi następujące pytanie:
Czy masz pewność mówiąc, że Luiza jest wysoka?
N2
* jesto osoba.
* jest niska.
Mary jesto *
NI jesto *
N3
* jesto osoba.
* jest wysoka.
Luiza jesto *
osoba
* jesto istota ludzka.
* ma ciało,
klient jesto * Rozważam sobie pojęcie osoby. Każda osoba, najwidoczniej, ma ciało, rude włosy i
N2 jesto * jest szczęśliwa. Jest ona również istotą ludzką. Jak widać, są dwa podstawowe typy
N3 jesto * osób: jeden typ to osoby wysokie, stare i przystojne, drugi zaś to osoby niskie. Osoby
niskie też mogą dzielić się na dwa typy, jeden jest płci żeńskiej, gruby, brzydki, mający
A co z Harrym? Wszystko, co o nim wiemy, to, że napewno jesto osoba (a zatem, jak
pryszcze i „quigee". Drugi to radykałowie płci męskiej. Niektórzy radykałowie są
wszystkie pozostałe osoby, jest szczęśliwą rudowłosą istotą ludzką). Ale przypuśćmy, iż
bystrzy ale brzydcy. Niektóre wysokie, przystojne osoby wydają się głupie.
dowiedzieliśmy się jeszcze o tym, że:
Harry jest stary.
Ocenianie na wejściu
Harry jest przystojny.
Harry jest wysoki. Posunęliśmy się znacznie naprzód. W gruncie rzeczy nasz model jest już na tyle
rozbudowany, że można by rozstrzygnąć pewne kwestie przedstawione na wstępie. Jak
Harry, jak z tego wynika, jest bardzo podobny do Lui/y. Harry jesto N3, jest jedną ze się zachowa omawiany system pamięci, kiedy otrzyma jedno z zadań, o których
starych, wysokich przystojnych osób. ^ mówiliśmy poprzednio? Czy pamiętacie to stwierdzenie?
Udało nam się zgromadzić raczej pełną listę cech. Wszystkie zostały przedstawione na Ci autorzy są faszystami.
rysunku 11-14. Jak na razie brak tu jedynie uogólnienia informacji, że Luiza i Harrym
oboje przystojni i starzy. Jeżeli byłaby to pamięć ludzka, człowiek mógłby rozważyć, co Proponowaliśmy wam wówczas, żebyście nie przyjmowali biernie tego twierdzenia, lecz
wie jego bank danych i przeprowadzić następujący wywód (rys. 11-14): próbowali aktywnie je zinterpretować. Interesowało nas, jakimi regułami posługujecie się
Czy Mary jest radykałem? Jeżeli tak, to radykał może być płci męskiej lub żeńskiej i jest przy ocenie tej informacji wejściowej. Teraz mamy już określone podstawy do zbadania
bardzo prawdopodobne, że Bob jest brzydki. Jeśli się dobrze nad tym zastanowić, to tego typu oceny.
idę o zakład, że Harry jest głupi. Czy radykałowie płci męskiej mają pryszcze? Rysunek 11-15 przedstawia schemat pamięci, którym będziemy się posługiwać.
RYSUNEK 11-15 pamięć: Aha. Czy są brzydcy?
Informator: Tak bym ich określił.
Pamięć: I są radykałami?
Informator: W pewnym sensie.
pamięć: Rozumiem. Znam takich ludzi, którzy są faszystami. Po prostu nigdy ich tak
Brzydki - nie nazywałem. Ale, ale, czy są osoby, które już wymieniłeś, Hitler, Mussolini i
Napoleon, to mężczyźni czy kobiety?
Informator: Mężczyźni.
Pamięć: Dziękuję. Zapamiętam to sobie.
Tym razem nie wystarczy już akceptacja wartości fasadowej tej informacji. Teraz pamięć
musi powiązać napływającą informację z tymi, które już poznała.
Jak wiele danych może być objętych jednocześnie procesem interpretacji? Dotychczas przedsta-
wialiśmy na rysunku taki schemat banku danych, który w całości był obejmowany jednoczesna
obserwacją: w takich warunkach nie trudno zrozumieć wzajemne powiązania między przedsta-
wionymi rzeczami. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że system interpretujący nie obejmuje
całego schematu w jednym akcie obserwacji. Jeden ze sposobów przedstawienia sobie tego może
być.na przykład taki, że interpretator ogląda sieć banku danych oświetlając go latarką. Wtedy widzi
jedynie to, co zostało oświetlone. Powstaje pytanie, jak szeroki jest snop światła rzucanego przez
latarkę?
Porównując ze sobą rysunki 11-17 i 11-18, dostrzegamy różne możliwe poziomy widoczności.
(Zauważcie, że analogia ze snopem światła nie jest zbyt ścisła, ponieważ w rzeczywistości stopień
dostępności sieci w banku danych mierzony jest liczbą równocześnie spostrzeganych strzałek i
pojęć, a nie fizyczną miarą średnicy plamy świetlnej). •
Lager
Cabernet
sauvignon
Fermentujące
owoce
Hałaśliwy RYSUNEK 11-17
RYSUNEK 11-18
Ograniczenia w tym, co człowiek może „widzieć" w jakimś jednym momencie w procesie
wydobywania informacji ze swej pamięci, mogą w rzeczywistości polegać na ograniczeniach ROZUMIENIE A ZAPAMIĘTYWANIE
pamięci krótkotrwałej. Jest bardzo prawdopodobne, że to pamięć krótkotrwała przetrzymuje
informację w celu przetworzenia jej w procesie interpretacyjnym. Zakres tej pamięci jest mierzom Główną implikacją tych rozważań jest to, że system pamięci koduje znaczenie tego,
w jednostkach psychologicznych. Spróbujmy zastanowić się nad tym, jaki charakter mają te zego doświadczaliśmy, a nie samo doświadczenie. Ludzie starają się raczej zrozumieć,
c
jednostki. Możliwe, że jednostką pamięci krótkotrwałej jest węzeł. Można sobie łatwo wyobrazić iż zapamiętać.
n
że ograniczona liczba węzłów zmieści się w pamięci krótkotrwałej, co z kolei ograniczy zdolności
Rozważmy następujący eksperyment (Brandsford i Franks, 1971). Badani zapoznają
procesu interpretacyjnego do wyszukiwania oceny informacji przechowywanych w banku danych
ię z historyjką składającą się z oddzielnych zdań:
(tzn. w pamięci długotrwałej). s
Przeprowadźmy następujący eksperyment myślowy. Rozważmy incydent w lokalu „u Luigieąo" Głaz stoczył się z góry.
opisany i przedstawiony na rysunku 11-3 w tym rozdziale i na rysunku 10-16 w poprzednim
rozdziale. Wyobraźmy sobie tę scenę: „U Luigiego"-to ciemna, zadymiona tawerna, gdzie Głaz uszkodził chatę.
konsumenci siedzą w boksach w słabo oświetlonych rogach sali. Właściciel Al, to towarzyski Chata stoi nad rzeką.
sympatyczny gość. W pobliżu kręci się zawsze jego pies Henry. Nagle w grupie osób siedzących w
rogu wybucha kłótnia. Słychać, jak Sam wrzeszczy na Mary. Henry, pies Ala, gryzie Sama; w Chata jest mała.
pewnym momencie w trakcie tego rozgardiaszu Mary uderzyła Luizę. Postarajcie się wywołać \v
swojej wyobraźni całą tę scenę. Czy wszystko jest jasne? Jeśli tak, to powiedzcie: Jakiej rasy jest pies Zdania te nie były prezentowane w takiej kolejności, ale zostały przypadkowo
Henry? Jak długi jest jego ogon? Spójrzcie na jego obrożę. Jaki napis widnieje na blaszce pomieszane z innymi zdaniami, które nie wiążą się z tą historyjką, takimi jak:
przyczepionej do obroży?
Większość osób zgodzi się zapewne z tym, że istnieją pewne granice wyobrażania sobie tej c/) Wietrzyk jest ciepły.
innej sceny. I chociaż początkowo wydawało im się, że wyobrażają sobie dokładnie i wyraźnie cak| Mrówki zjadły galaretkę.
bójkę w tawernie,to wystarczy zadać im kilka pytań dotyczących szczegółów ubioru osób, długości
czy koloru ich włosów, czy nawet szczegółów samej tawerny, a muszą przyznać, że obraz nie jest tak Opowiadanie jest wydrukowane w gazecie.
dokładny, jak sądzili. Gdyby poproszono Was o przyjrzenie się psu, to jego obraz znajdzie się w
Galaretka jest słodka.
centrum Waszej świadomości, pozostałe szczegóły incydentu, chociaż w pewnym sensie nic
przestają istnieć, znikają z centralnego miejsca w procesie myślowym. Można tak iść w
nieskończoność. Gdyby poproszono Was o przyjrzenie się różnym szczegółom psa, to wówczas Osoby badane mają wybrać ze wszystkich prezentowanych zdań te cztery, które składają
okazałoby się, że obraz samego psa nie jest już taki wyraźny. Badając obrożę, gubimy z pola wi- się na historyjkę, a następnie ułożyć je we właściwym porządku (ze wszystkich
dzenia części ciała psa. W gruncie rzeczy, jeżeli skoncentrujemy uwagę na blaszce wiszącej przy prezentowanych zdań można było zbudować cztery historyjki). Po prezentacji każdego
obroży, to stwierdzimy, że sama obroża zeszła na dalszy plan i jakby rozpłynęła się we mgle. oddzielnego zdania badany odpowiadał na proste pytania (Co zrobił? Gdzie?), aby się
Bardzo interesujące wydaje się założenie, że w pamięci krótkotrwałej może mieścić się upewnić, że prawidłowo zrozumiał każde zdanie. Następnie w 5 minut po zakończeniu
jednocześnie tylko ograniczona liczba węzłów (to znaczy, mówiąc obrazowo, tyle, ile promień ekspozycji wszystkich zdań, osobom badanym postawiono pytania testowe; proszono je,
światła latarki zdoła oświetlić). Jest też prawdopodobne, że w banku danych znajduje się wtórny aby stwierdziły, czy słyszały wcześniej dane zdania kontrolne, czy też nie. Na przykład
węzeł centralny, odnoszący się do całego incydentu w tawernie ,,u Luigiego" (nie pokazany na takie trzy zdania:
schemacie). Można go analizować, lecz jest to ogólne pojęcie zdarzenia, które nie powinno
obejmować żadnych szczegółów. Kiedy śledzimy któryś ze szczegółów, na przykład węzły A. Głaz uszkodził chatę.
reprezentujące każdego uczestnika incydentu, inne węzły przedstawiające pozostałe szczegóły B. Głaz uszkodził małą chatę nad rzeką.
zdarzenia przestają być widoczne. Istnieje też, chociaż nie jest pokazany na schemacie, złożony C. Głaz jest mały.
zbiór połączeń dotyczących Henry'ego, określający jego wygląd zewnętrzny i szczegóły jego psiego
żywota. Jeżeli zajmiemy się szczegółową analizą odpowiednich węzłów, to węzły sąsiednie stają się Zdanie A jest to jedno z tych zdań, które było prezentowane pierwotnie. Badany
słabo widoczne, a te bardzo odległe (na przykład rola Henry'ego w incydencie „u Luigiego") powinien potwierdzić, że przypomina je sobie. Zdanie C nie należy do tej grupy, co
pozostają z dala od centrum rozważań. więcej, jego znaczenie różni się od tego, co było prezentowane. Zdanie B jest najbardziej
interesujące, chociaż bowiem jego znaczenie jest właściwe, to w takiej formie nie było
prezentowane.
Jak badani przypominają sobie te zdania? Rysunek 11-19 przedstawia cztery zdania i
ich struktury. Zauważcie, że sposób kodowania informacji przez system pamięci
Głaz stoczył się z góry RYSUNEK 11-19 fest 3. Głaz uszkodził małą chatę nad rzeką.
fest 4. Głaz, który stoczył się z góry, uszkodził małą chatę nad rzeką.
Jest zatem możliwe, że wiele struktur powierzchniowych przedstawia tę sarmi •^reszcie zdanie może być całkowicie poprawne gramatycznie, a mimo to trudne do
strukturę znaczeniową. Bywa i tak, że różne struktury znaczeniowe leżą u podstaw jednej Jterpretacji, ponieważ brak jest informacji pozwalającej na rozszyfrowanie dwuzna-
i tej samej struktury powierzchniowej. Oto przykład (w języku angielskim): •zności.
Żeglarz zabił ością rekina. GRAMATYKA ANGIELSKA
2
I saw the sparrows flying to the trees (Widziałem wróble lecące na drzewa) Fraza rzeczownikowa może być poddana dalszej analizie:
I saw the Grand Canyon flying to New York (Widziałem Grand Canyon lecąc do
Nowego Yorku)
mają w języku angielskim podobne struktury powierzchniowe, lecz zupełnie różne
Reguła 3 umożliwia zastąpienie frazy rzeczownikowej przez rodzajnik (Art - article) plus
struktury znaczeniowe. Niemniej jednak oba zdania można zrozumieć bez większych
rzeczownik (N - noun). Reguła 4 stwierdza, że może wystąpić cały ciąg modyfikatorów we frazie
trudności, ponieważ zbiór relacji znaczeniowych jest całkiem ograniczony (Schank. rzeczownikowej w tym sensie, że N (rzeczownik) może być w sposób ciągły zastępowany przez
1969). przymiotnik lub przysłówek (Ad -adjective, adverb) plus rzeczownik (N). Reguła 4 pozwala na
Z psychologicznego punktu widzenia język jest środkiem komunikacji. Ludzie dość wytworzenie frazy: The very tired big fat hungry dirty old man (Bardzo zmęczony wielki gruby
rzadko mówią zdaniami poprawnymi gramatycznie. W rzeczywistości większość wypo- głodny brudny stary człowiek). Reguły te są fakultatywne, to znaczy jedna z nich lub obie mogą być
zastosowane do analizy zdania. Przykładem może tu być zastosowanie Reguły 4, która w ogóle nie
wiadanych zdań trudno zrozumieć w oderwaniu od ich kontekstu. Liczne opuszczenia,
została użyta we frazie the man (Art+N), zastosowano ją raz we frazie the old man (kiedy to
szeroko stosowane zaimki, dwuznaczne odniesienia znaczeniowe bardzo utrudniaj;]
rzeczownik N z Art+N został zastąpiony przez Ad+N) oraz użyto jej dwukrotnie we frazie the very
analizę formalną wypowiadanych zdań. Jednak w kontekście, gdy znaczenie takich słów. old man. (kiedy to rzeczownik N z Art+Ad+N został ponownie zastąpiony przez Ad+N, dając w
jak: to, oni czy tamten jest oczywiste, struktury znaczeniowe dają się przekazać nawet efekcie Art + Ad + Ad + N).
wtedy, gdy struktura powierzchniowa formalnie nie jest prawidłowa. Z punktu widzenia
języka jako środka komunikowania się sytuacja taka jest zupełnie oczywista. 2
Reguły gramatyczne przedstawione w niniejszym paragrafie wywodzą się z gramatyki generatywno-
•ftnsformacyjnej, której celem jest opis uniwersalnych reguł językowych. Zwłaszcza pierwsze z omawianych
"Sut. reguły struktur frazowych, które opisują strukturę głęboką języka, mają taki uniwersalny charakter.
\o'ejiie reguły, reguły transformacyjne, których celem jest przekształcenie struktury głębokiej w ciąg wyrazów
1
Mogą być dwie struktury znaczeniowe tych zdań: Żeglarz zabił a) przedmiot: kogoś, instrument: ości;) zjawiających się w konkretnej wypowiedzi, mogą mieć bardziej specyficzny charakter. Jakkolwiek więc
rekina i b) przedmiot: rekina, instrument: ością. W drugim zdaniu występują dwie różne struktury znaczeniowe •Pisane poniżej reguły egzemplifikowane są zdaniami języka angielskiego (tłumaczenia podajemy w nawiasach)
-ickióre z nich stosują się wyłącznie do tego języka, to zapis formalny, jaki tu jest prezentowany, z istoty swej
w zależności od tego, czy profesorowie są wykonawcami czy też odbiorcami czynności odwiedzanie. (Przyp-
~ńc być stosowany do każdego języka naturalnego. (Przyp. red. poi.)
red. poi.)
Jeżeli dodamy do tego jeszcze reguły przekształcające wyniki zastosowania powyższych reguł (V. Dotychczas opisana gramatyka nie może jednak poradzić sobie z frazami przyimkowymijak np.
zdaniu:
N, Art, Ad) w wyrazy, to analiza zdania The very old man eats oysters zostanie zakończona. lV
The very old man lives in the tree House. (Bardzo stary człowiek mieszka w dziupli).
S - Np+Vp
NP VP fraza in the tree house jest frazą przyimkową {PP - prepositional phrase) i składa się z przyimka
(prep -preposition) plus zwykła fraza rzeczownikowa. Przyimek {in - w) w tym zdaniu oznacza, że
NP - Art+N VP - V+NP
następująca po nim fraza rzeczownikowa określa lokalizację. Aby nasza gramatyka objęła frazy
N - Ad+N NP -* ArtVN
pr/.yimkowe, musimy po prostu rozszerzyć Regułę 2:
N -> Ad+N V -> eats (je)
Art -> The (rodzajnik określony) Art -> (opuszczony) 2A. VP -> V+NP.
N -> man (człowiek) N -> oysters (ostrygi)
2B. VP -» V+PP.
Ad -> very (bardzo)
Ad -» old (stary) 2C. PP -> Prep+NP.
Rysunek 12-4 przedstawia zastosowanie tych reguł w postaci struktury drzewkowcj wraz z jest rzeczą oczywistą, że w konkretnej sytuacji stosuje się albo regułę 2A, albo 2B, nigdy obie na
obrazem struktury znaczeniowej tego samego zdania. raz.
3 The very old man lives in the tree house and eats oysters.
Limeryk ten w wolnym przekładzie:
W dziupli drzewa bardzo stary 4
Zauważcie, że wprowadziliśmy nowy symbol do wykresu: duży trójkąt. Stanowi on po prostu skróconą
człowiek mieszka •ormę zapisu struktury drzewkowej, którą należałoby wykreślić dla przekształcenia fraz rzeczownikowych i
co ostrygi jedną po drugiej łyka czasownikowych w końcowe wyrazy. Konkretne struktury, które zostały zastąpione przez trójkąty, przedsta-
od rana do zmierzcha. wione są na wykresach 12-4 i 12-5.
(Przyp. red. poi.)
RYSUNEK 12-6
przekazywanie struktury
/vby słuchacz lub czytelnik mógł zrozumieć dany tekst, musi ustalić związki między
pojęciami a opisywanymi zdarzeniami. Musi odnaleźć ciąg przyczynowo-skutkowy
wykonawców czynności, przedmioty itp. W rozdziałach 10 i 11 omawialiśmy sposób
opisu tych relacji. Tabela 12-1 przedstawia te relacje (jest w zasadzie taka sama jak tabela
10-1). Wiele czynności określa dość dokładnie typy relacji niezbędne do pełnego opisu
danego zdarzenia.
Na przykład, w wypadku czynności położyć, zdarzenie musi obejmować zarówno
przedmiot, jak i miejsce.
The very old man lives int the very old man eats oysters wykonawca przedmiot miejsce
(Bardzo the tree house (Bardzo (je ostrygi)
stary człowiek) (mieszka w dziupli) stary człowiek)
Jeżeli opuścimy przedmiot lub miejsce, przekaz będzie niepełny:
brak wskazówki dotyczącej czasu lub celu czynności, chociaż jest całkiem możliwe i takie
Drzewo zdanie, w którym znajdują się i te wskazówki:
Czy mówca wymienia wykonawcę czy też nie, zależy to od rodzaju informacji, jaką chce
W wyniku takich opuszczeń powstają często trudności w analizowaniu zdań, gdyż po zniknięciu on przekazać. W języku angielskim, kiedy informujący pragnie opuścić wskazówkę
jakiegoś elementu zdania może nie być łatwo stwierdzić, co tam było pierwotnie. Dlatego też
dotyczącą sprawcy czy wykonawcy działania, może zastosować formę bierną zdania. W
opuszczenia zwykle oznaczane są przez zaimki, które zastępują opuszczoną frazę:
wielu wypadkach wykonawca zastępowany jest po prostu przez instrument, ponieważ są
The very old man lives in the tree house and he eats oysters (he = on). ze sobą ściśle związane: wykonawca (agens) - to po prostu ożywiony instrument.
I saw the girl you saw talking to John yesterday and she waved at me. (Zobaczyłem dziewczynę,
którą ty wczoraj widziałeś rozmawiającą z Johnem i ona mi pomachała.) Pociąg przywiózł quigee. Mary przywiozła ąuigee.
instrument wykonawca
Tabela 12-1. Elementy zdarzenia C:us (Time) Kiedy zachodzi zdarzenie:
Wykonawca lub agens (Agent) Aktor, który spowodował wystąpienie czynności: Jeżeli język ma komunikować o zdarzeniach, powinien mieć mechanizmy służące do
The man was bitten by the dog (pies). przekazywania informacji o pojęciach i relacjach, z których tworzy się struktura
znaczeniowa przekazu. Chociaż zbiór podstawowych relacji może być wyrażony we
Uwarunkowanie (Conditional) Warunek logiczny uzależniający dwa zdarzenia:
wszystkich systemach językowych świata, mechanizmy używane do określenia różnoro-
A shark is dangerous only if it is hungry. (Rekin jest niebezpieczny dnych relacji różnią się w poszczególnych językach.
tylko wówczas, gdy jest głodny).
John fiunked the test because he alrays sleeps in lectures. (John oblał
egzamin testowy, ponieważ zawsze śpi na wykładach).
Przekazywanie znaczenia
Instrument (Instrument) Rzecz lub urządzenie powodujące lub umożliwiające zdarzenie:
The wind demolished the house. (Wiatr zdemolował dom). Ma podstawie struktury powierzchniowej przekazu nie możemy dokładnie określić, jak
dany język przekazuje znaczenie5. Aby lepiej zrozumieć, o co nam chodzi, przeprowa-
Miejsce, lokalizacja (Location) Miejsce, w którym zachodzi zdarzenie. Często w grę wchodzą dwie
dźmy kilka prostych eksperymentów. Zobaczmy, co się zdarzy, jeżeli informacja jest
lokalizacje, jedna na początku, a druga na końcu zdarzenia. Określa sieje
jako lokalizację od i lokalizację do: niejednoznaczna lub też niezrozumiała. W tym celu powróćmy do rysunku 12-1 i
podstawmy dla każdego węzła pojęciowego w strukturze pamięci jakieś nazwy nie mające
They hitchhikied from La Jolla to Del Mar. (Oni podróżowali
autostopem od La Jolla do Del Mar). znaczenia. Uzyskamy w rezultacie coś w rodzaju schematu przedstawionego na rysunku
From the University, they hitchhikied to the beach. (Od Uniwersytetu
12-7. Przekładając tę strukturę na przekaz werbalny, otrzymamy:
aż na plażę dojechali autostopem).
W gliku z rupowymi loksenami i katerem munkniecie loksen w blump i w gracu
Tryb (Modę) Oznacza strukturę powierzchniową zdania, jeśli jest to potrzebne. pojawi się bim.
Why isn't modę listed in Chapter 10? (Modę is a ąuery). (Dlaczego tryb
nie został umieszczony w tabeli w rozdziale 10? Tryb w tym Kiedy w jakimś przekazie pojęcia mające znaczenie zastąpimy wyrazami bezsensowny-
przypadku to pytanie^. mi, pozostanie w nim jedynie informacja dotycząca relacji. Nośnikami jej są takie
Don't ask so many ąuestions. (Modę is imperative). (Nie pytaj tak wyrazy, jak: w, z, i. Wyrazy te zwane sąfunktorami, ponieważ służą głównie do wyrażania
dużo. Tryb rozkazujący). relacji. Tworzą one podstawowe ramy dla zapisu pojęć w pamięci, charakteryzując w
Rzecz, na którą czynność oddziałuje:
zarysie strukturę zapamiętywanego zdarzenia.
Przedmiot (Object)
Należy również zaznaczyć, że chociaż przekaz, w którym opuszczono informację o
The wind demolished the house. (Wiatr zdemolował dom).
pojęciach, jest co najmniej wieloznaczny, to jednak wydaje się, że jest w nim zawarte
Cel (Purpose) Określa cel zdarzenia: jakieś znaczenie. Tak na przykład, na podstawie samej tylko informacji strukturalnej
Jack took Henry to the bar to get him drunk. (Jack zabrał Henry'ego do całkiem możliwe są sensowne odpowiedzi na następujące pytania:
baru, aby go upić).
• Jak zdobyć bim?
Cecha (Quality) Modyfikator pojęcia - opisuje jego właściwości: Munknąć w blump rupowy loksen.
The surf was heavy. (Fala była wysoka). • Gdzie znajduje się kater?
The were 93 people in class. (W klasie było 93 osoby). W gliku.
• Co jest rupowe?
Odbiorca (Recipient) Osoba, na którą oddziałuje skutek czynności:
Loksen.
The crazy professor threw the black-board at Peter. (Zwariowany
profesor rzucił tablicą w Petera). Co to są Minsoki?
Rup Loksen RYSUNEK 12-7 Automat niebieskie włożyć pomieszczenie krążki otwór winogrona krążek.
porządek, w jakim pojawiają się po sobie kolejne pojęcia, dostarcza informacji o ich
funkcji, co pomaga określić w przybliżeniu relacje między pojęciami. Po drugie,
znaczenie poszczególnych słów pozwala na częściową interpretację ciągu wyrazów nawet
wówczas, gdy brakuje wszystkich pozostałych wskazówek. A zatem:
Strzelać John tygrys albo krążek włożyć otwór
niożna interpretować wyłącznie na podstawie semantycznych wyznaczników, nawet w
sytuacji braku słów - funktorów.
Fakt, że językiem rządzą określone reguły, zmusza dziecko do specjalnego typu uczenia
się w procesie rozwoju. Nie wystarczy po prostu nauczyć się znaczenia wszystkich słów,
ale trzeba jeszcze opanować reguły ich łączenia. Uczenie się reguł to zupełnie inna rzecz
niż uczenie się nazw czy pojęć.
Od pierwszych dni życia dziecko bombardowane jest mieszaniną zdań poprawnych
gramatycznie, niepoprawnych fragmentów zdań, wypowiedzi dotyczących przewidywań
• Co się znajduje w gliku? przyszłych zdarzeń, pytań czy wreszcie naśladowań mowy małego dziecka przy próbach
Pewna ilość loksenów i kater. porozumiewania się z nim. Ź całej tej plątaniny słów dziecko musi jakoś wyodrębnić
reguły dla przekazywania informacji dotyczącej pojęć i relacji. Dziecko mówiące po
Podstawiliśmy nonsensy zamiast pojęć, ale funktory pozostały nie zmienione. Usuńrrn angielsku powinno nauczyć się, że przymiotnik poprzedza określony rzeczownik. Ale jak
zatem te ostatnie. Otrzymamy całkowicie bezsensowny przekaz: !o się odbywa w rzeczywistości? W rzeczywistej mowie te same dwa słowa mogą pojawiać
Glik rupowe lokseny kater munknięcie loksen blump gracu bim. się w różnym porządku. Weźmy prosty przykład: dziecko uczy się kolorów. Pyta, jaki
kolor ma mleko, i otrzymuje odpowiedź: „Kolor mleka- biały". Występuje tu odwrotna
Kiedy jednak zastąpimy wyrazy bezsensowne wyrazami sensownymi, przekaz będzie kolejność (najpierw rzeczownik, a po nim przymiotnik), chociaż istnieje nieznaczna
w pełni zrozumiały, pomimo braku funktorów: przerwa między rzeczownikiem a nazwą koloru. Jak zatem dziecko, ucząc się na
podobnych przykładach, dochodzi do wniosku, że należy mówić białe mleko w takim
Pomieszczenie niebieskie krążki automat włożyć krążek otwór winogrona. zdaniu, jak na przykład:
Chociaż przekaz ten jest zrozumiały, ma telegraficzny styl. Wydaje się, że opuszczone Nie chcę białego mleka, chcę różowego (truskawkowego) mleka.
zostały w nim wszystkie słowa nieważne, a pozostały jedynie najbardziej znaczące
składniki zdania. Skoro jednak funktory są podstawowymi nośnikami informacji o Potocznie sądzi się, że dziecko uczy się mówić prawidłowo wówczas, gdy rodzice
relacjach, jak to się dzieje, że mimo ich braku przekaz jest zrozumiały? Skąd czerpiemy nieustannie poprawiają jego błędy. W rzeczywistości jednak nie wygląda to tak prosto.
odpowiednią strukturę? Na pytanie to mamy dwie odpowiedzi. Po pierwsze, w wielu Czasami mowa dziecka jest korygowana, ale zazwyczaj nie zwraca się na to uwagi i
językach, np. w angielskim, informacja o wzajemnych relacjach tkwi również w szyku odpowiada na jego pytania. Tabela 12-2 przedstawia wybrane przykłady roli, jaką pełnią
wyrazów. Pomieszajmy porządek słów, a znaczenie, które przekazywały, zniknie: wypowiedzi matki komentujące mowę dziecka. Brown i Hanlon (1970, rozdział 1) po
Tabela 12-2. Przykłady akceptowanych i nieakceptowanych usłyszało. Pierwsze słowa, jakie wypowiada dziecko, są tylko prymitywnym przybliże-
przez matki wypowiedzi dzieci* niem właściwych układów dźwięków. A mimo to dziecko wcale nie próbuje poprawiać i
Akceptowane c
vzelować pierwszych słów, zanim przejdzie do przyswojenia sobie nowych. Na
Adam Draw a boot paper. Matka Adama That's right. Draw a boot on papc, kolejnych etapach stopniowego przyswajania języka, poczynając od pierwszych poje-
Ewa Mama isn't boy, he girl. Matka Ewy That's right. dynczych słów, a kończąc na mowie podobnej do mowy dorosłych, wzorce mowy dziecka
Sara Her curl my hair. Matka Sary Um hmm. nie są naśladownictwem słyszanej mowy. Przeciwnie, zaskakująca w mowie dziecka jest
Nieakceptowane
jej oryginalność. Jeżeli dziecko uczy się przez naśladowanie, to dlaczego mówi goed
zamiast went, doed zamiast did, sheeps, albo you naughty are?
Adam And Walt Disney comes on Tuesday. Matka Adama No, he does not.
Ewa What the guy idea. Matka Ewy No, that's not right. Wise idea. W istocie trudno byłoby dziecku znaleźć odpowiednie wzorce do naśladowania, nawet
Sara There's the animal farmhouse. Matka Sary No, that's a lighthouse. edyby usilnie ich szukało. Szczególną cechą języka jest nieskończona różnorodność
wyrażeń. Nie zdarza się, aby dziecko w trakcie uczenia się języka napotkało częściej niż
* Źródło: Brown i Hanton( 1970, tabela 1.12, s. 49). Zrezygnowaliśmy z tłumaczenia tekstu tabeli [2-2. gd\/ kilka razy identyczną kolejność słów. Ponadto dziecko z wrodzonymi defektami aparatu
wypowiedzi są nieprzetłumaczalne na język polski, z kolei wypowiedzi matek wiążą się ściśle z wypowiedziami mowy uczy się dobrze rozumieć język, chociaż nie potrafi mówić, a więc naśladować tego,
dzieci i w oderwaniu od nich nie są jasne. (Przyp. red. poi.).
co słyszy.
Wydaje się, że przebieg rozwoju języka dziecka odzwierciedla różne zmagania proce-
przeanalizowaniu znacznej liczby przykładów (niektóre z nich prezentuje tabela 12-2) sów dziecięcej indukcji próbującej wydobyć system reguł leżących u podstaw języka.
rozmów matek z dziećmi, doszli do wniosku, że brak jest podstaw do twierdzenia, iż.
matka poprawia błędy gramatyczne dziecka wystarczająco często, aby mogło ono
nauczyć się form gramatycznych. Język jako środek komunikowania się
Istnieją dwa główne mechanizmy uczenia się. Jednym z nich jest wzmocnienie
(omówione w rozdziale 13), drugim naśladownictwo. Ale, jak widać, pierwszy z nich nic Jeśli traktujemy język jako narzędzie komunikowania się, pojawia się pytanie: jak sobie z
daje odpowiedzi na pytanie Jak następuje opanowanie języka, ponieważ natychmiastowe tym radzi dziecko? Odpowiedź brzmi: dobrze. Rozważmy kilka prostych zdań z
wzmocnienie zdań prawidłowo gramatycznie wymawianych przez dziecko, jak również repertuaru 2-letniego dziecka:
poprawianie popełnianych przez nie błędów zachodzi nie dość często. A co możemy Baby highehair (Dzidziuś krzesełko)
powiedzieć o naśladownictwie? Czy dziecko może opanować język naśladując po prostu
mowę dorosłych? Sat wali (Usiadł murek)
Pick glove (Zdjąć rękawiczka)
6
Naślado wnict wo Mommy eggnog (Mama eggnog)
Mommy sandwich (Mama kanapka)
Naśladownictwo niewątpliwie ułatwia nabywanie rozwiązań praktycznych problemów,
jakie otoczenie stawia przed dzieckiem. Może ono uczyć się po prostu obserwując, wjaki Throw Daddy (Rzuć tatuś)
sposób inni manipulują rzeczami i posługują się nimi. Dziecko niewątpliwie potrafi
tworzyć na podstawie obserwacji skomplikowane schematy działań. Naśladownictwo Czy wypowiedzi te mają sens? Dla Czytelnika chyba nie są zrozumiałe, a to dlatego, że ich
może również odgrywać dużą rolę w rozwoju społecznym dziecka. Otaczająca je rodzina, zdawkowość nie pozwala na prawidłowe wydobycie istoty stosunków między słowami a
bohaterowie ulubionych programów telewizyjnych, koledzy stanowią model zachowań czynnościami. Ważna jest tu znajomość warunków, w jakich zostały one wypowiedziane.
interpersonalnych. W efekcie takich obserwacji, dziecko uczy się zachowań społecznych, Dla matki wypowiedzi dziecka są całkowicie zrozumiałe dzięki temu, że kontekst, w
które są właściwe w różnych sytuacjach społecznych. Obserwowane wzorce przenosi ono •akim je wygłoszono, nie pozostawia cienia wątpliwości co do ich intencji. Brown i
do swojego własnego zachowania. Bellugi (1964), którzy sporządzili zapis prezentowanych powyżej przykładów mowy
Czy można jednak uważać naśladownictwo za podstawowy mechanizm uczenia się dziecka, zarejestrowali również te same zdania uzupełnione przez matkę:
języka? Wydaje się to raczej nieprawdopodobne. Etapy rozwojowe w procesie przyswa-
jania języka przeczą twierdzeniu, że dziecko uczy się języka przez naśladowanie tego, co r
Eggnog- alkoholowy napój jajeczny. (Przyp. red. poi.)
Baby is in the highchair. (Dzidziuś siedzi na krzesełku). jakiekolwiek), nie wie również, jaką informację musi koniecznie przekazać, a jaką może
opuścić. Na przykład w wypadku czasownika put (położyć), miejsce i przedmiot działania
Mommy had her eggnog. (Mama piła eggnog).
muszą być określone, podczas gdy inne relacje są fakultatywne. Ale dla dziecka, jak się
Mommy'H have a sandwich. (Mama będzie jadła kanapkę). okazuje, wszystko jest fakultatywne. Kolejność słów wydaje się jedynym rodzajem
(On usiadł na murku). informacji o relacjach, który pojawia się systematycznie od początku w mowie dziecka,
He sat on the wali.
jeżeli w wypowiedzi dziecka występuje wykonawca czynności, to istnieje tendencja do
Throw it to Daddy. (Rzuć to do tatusia). umieszczania go przed czasownikiem. Jeśli idzie o inne typy relacji, to trudno jest
(Zdejmij rękawiczkę). określić, czy dziecko stosuje właściwy porządek słów. W języku angielskim używanym
Pick the glove up.
przez dorosłych, jeżeli opuszczony został wykonawca, a w zdaniu znajduje się jedynie
instrument i przedmiot działania, to w zdaniu czynnym instrument poprzedza czasownik,
Mowa dziecka sprawia wrażenie telegraficznego przekazu pełnych zdań mowy doro-
a przedmiot znajduje się za czasownikiem:
słych. Funktory zostały opuszczone. Złożone związki gramatyczne prawie nie występuj
Jednak dorosły, często bez trudu, może uzupełnić wypowiedź dziecka, posługując s^ The key opens the door. Klucz otwiera drzwi.
informacją kontekstową, pozwalającą na określenie ich znaczenia i dodając funkton, e/\
cokolwiek innego, co wydaje się niezbędne. instrument przedmiot
Dobrą ilustracją tego może być uzupełnienie przez matkę wypowiedzi Ewy: Eve lunch Gdyby dziecko po prostu „telegrafowało" to zdanie, powinno by powiedzieć Key open
(Ewa obiad). Zgodnie z zapisem Rogera Browna, Ewa wypowiedziała to zdanie (Klucz otworzyć). Zamiast tego mówi ono Open key (Otworzyć klucz). Dlaczego?
dwukrotnie w ciągu pół godziny. Za pierwszym razem matka przygotowywała obiad i Najwyraźniej dziecko ma w pamięci inne zdanie, w którym występuje wykonawca, na
dlatego uzupełniła jej wypowiedzi w taki sposób: Yes, Mommy is going to fix Eve's lunch przykład:
(Tak, mama przygotowuje obiad dla Ewy). Po raz drugi Ewa powiedziała Eve lunch
siedząc już przy stole. Odpowiednie uzupełnienie matki było następujące: Yes, Eve is Daddy opens the door with his key. (Ojciec otwiera drzwi swoim kluczem),
eating lunch (Tak, Ewa je obiad). Pierwsze uzupełnienie stawia Ewę w relacji
dzierżawczej wobec obiadu, drugie czyni ją podmiotem czynności jeść, a ohiaii W takim wypadku telegraficzne zdanie Open key (Otworzyć klucz) jest prawidłowe.
przedmiotem tej czynności. Fakt, że matka tak łatwo interpretuje tę samą wypowiedz w Oczywiście, w żadnym wypadku nie możemy stwierdzić, czy nasza analiza jest
dwojaki sposób, świadczy o tym, że Ewa posługuje się w pełni zadowalająco językiem poprawna, ale, jak widać, dostarcza nam wiarygodnego wyjaśnienia. Ogólnie biorąc,
jako narzędziem komunikowania się, chociaż jej umiejętności gramatyczne wciąż *| dziecko buduje swoje zdania dość swobodnie. Nie określa wszystkich pojęć związanych z
bardzo ograniczone. działaniem i nie posługuje się specyficznymi symbolami językowymi, niezbędnymi do
Można zatem wnioskować, że język dziecka oparty jest raczej na znaczeniu aniżeli na przekazywania istoty relacji między pojęciami, o których mówi.
gramatyce. Znajduje w nim odbicie zbiór podstawowych pojęć o świecie nabytych prze/
dziecko. A zatem badania nad rozwojem języka dziecka należy prowadzić równocześnie II 'ytwarzanie a rozumienie. Brak funktorów we wczesnej mowie dziecka jest oczywisty i
z badaniami nad jego rozwojem ogólnym. uderzający, ale niełatwe jest wskazanie przyczyn tego zjawiska. Czy za tym istotnie kryje
się nierozumienie użytego pojęcia, czy też nieumiejętność właściwego użycia słów?
Częściowo opuszczanie funktorów może być związane z główną trudnością, jaką stanowi
Pierwsze kroki w komunikowaniu się dla małego dziecka niezdolność do postawienia siebie w sytuacji innej osoby. Małe dzieci
si egocentryczne: widzą świat jedynie z ich własnej perspektywy. Nawet wówczas, gdy
Zanim dziecko zacznie posługiwać się językiem, przyswaja sobie już wcześniej niezbędny opanują już język, jeszcze przez dłuższy czas z trudem uczą się uwzględniania
zasób podstawowych informacji strukturalnych w wyniku interakcji ze środowiskiem. perspektywy innych osób. Brak tej zdolności widoczny jest w wielu dziedzinach: w
Musi jednak nauczyć się komunikowania się za pomocą symboli. Pierwsze próby wykonywaniu różnych zadań percepcyjnych, w uczeniu się pojęć czy wreszcie w próbach
komunikowania się stanowią prawie bezpośredni przekaz wewnętrznej struktury jego wyjaśnienia pojęć innym ludziom.
pamięci, szczególnie wyraźny jest brak wszystkich funktorów przekazujących informację Piaget badał, jak przebiega rozwój zdolności rozumienia przez dziecko perspektywy
o relacjach. W efekcie mowa dziecka jest telegraficzna. Istnieje też jeszcze więcej innych osób (Piaget, 1926, rozdział 3). W pracy tej podany jest przykład typowego
ograniczeń. Zakres pamięci dziecka jest znacznie mniejszy w porównaniu z dorosłym. zadania postawionego przez Piageta 8-letniemu chłopcu. Chłopcu Gio opowiedziano
Dziecko nie zna jeszcze wszystkich reguł frazowych i transformacyjnych (jeśli w ogóle zna historię, a następnie poproszono go, aby opowiedział ją innemu dziecku.
Oryginalna historia odpowiadają codziennej mowie dorosłych. Zaczynają pojawiać się końcówki czasowni-
kowe, określające czas, końcówki liczby mnogiej rzeczownikowi końcówka dopełniacza
Pewnego razu była sobie pani, którą nazywano Niobe, miała ona 12 synów i \t
(chodzi o końcówkę 's w dopełniaczu języka ang. - przyp. red.). Wzorce uczenia się mowy
córek. Kiedyś napotkała wróżkę, która miała tylko jednego syna i wcale nie miah
przez dziecko wskazują, że początkowo posługuje się ono prostym sygnałem językowym
córek. Wtedy pani zaczęła wyśmiewać się z wróżki, że ma tylko jednego svna
celu przekazania pojęcia, a dopiero później wyodrębnia ogólną zasadę występującą w
Wróżka bardzo się rozgniewała i przykuła panią do skały. Pani rozpaczała przez 1() w
lat. Aż w końcu zamieniła się w skałę, a z jej łez utworzył się strumień, który płynie danym języku do wyrażania tego pojęcia. Po opanowaniu tej ogólnej zasady przychodzi
do dziś dnia (Piaget, 1926, s. 82). czas na wyjątki od reguły.
Jaskrawym tego przykładem jest uczenie się informacji o czasie. Początkowo w mowie
dziecka nie występują ani końcówki czasownikowe, ani też słowa posiłkowe. Wydaje się
Historia opowiedziana przez Gio
najwyraźniej mówić wyłącznie o teraźniejszości: o zdarzeniach zachodzących wokół
Pewnego razu była sobie pani, która miała dwunastu chłopców i dwanaście niego, o przedmiotach, które widzi. Pierwsze rozpoznanie czasowych aspektów czyn-
dziewczynek, potem wróżka miała chłopca i dziewczynkę. I wtedy Niobe chciała ności wydaje się być związane z posługiwaniem się czasownikami mocnymi (strongverbs)
mieć jeszcze więcej synów. Wtedy ona się rozgniewała. Ona przykuła ją do (które oznaczają proste czynności konkretne): come (przyjść), go (iść), do (robić), run
kamienia. On zmienił się w skałę, a potem z jego łez zrobił się strumień, który płynie (biec). W pierwszych wypowiedziach dziecka dotyczących czasu przeszłego z użyciem
do dziś dnia (Piaget, 1926, s. 102). tych czasowników będą wykorzystane na ogół prawidłowe formy: came (przyszedł), went
(szedł), did (zrobił), ran (biegł). Ale tak będzie tylko do czasu aż dziecko opanuje ogólną
Historia ta opowiedziana została przez 8-letnie dziecko, w pełni rozwinięte umysłowo. zasadę tworzenia czasu przeszłego za pomocą końcówki -ed. Poznawszy regułę, dziecko
A mimo to w jej zakończeniu pełno jest zaimków ona, on, jej, jego, których nie można stosuje ją bezwzględnie: run przechodzi w runned, did-w doed. Reguła odrzuciła
rozszyfrować. Jeśli pomiń iemy błędy tego przekazu (zresztą nie mają one związku z naszą poprawne formy. A w końcu, gdy ogólna reguła zostanie już dobrze opanowana, wyjątki
analizą), to i tak biedny słuchacz nie może zrozumieć, do jakich osób odnoszą się te zostaną ponownie przyswojone.
zaimki, a Gio nie próbuje mu tego ułatwić. Kiedy dziecko opanowało mechanizm przekazywania informacji o różnego rodzaju
Kiedy dziecko 2- lub 3-letnie opuszcza funktory, można to więc choć w części wyjaśnić relacjach, może też stosować go w nowych kontekstach. Pokazano to błyskotliwie w
tym, że nie potrafi zrozumieć trudności,jakie sprawia to słuchaczowi. Kiedy Adam mówi eksperymentach ze słowami bezsensownymi (Berko, 1958). Na przykład, czteroletniemu
Draw a boot paper (rysować but papier), dorosły mimo woli może sobie wyobrazić dziecku pokazywano obrazek z człowiekiem, który wywijał czymś nad głową. Następnie
specjalny rodzaj papieru, papier do butów; Adam po prostu opuścił funktor określający mówiono:
lokalizację czynności: Draw (a picture oj) a boot (on the) paper. [Rysować (obraz) buta
This is a man who knows how to gling (To człowiek, który potrafi glingać).
(na) papierze]. Ale możliwe, że Adam nie opanował jeszcze funktorów. Poza tym, jak
długo może porozumiewać się zupełnie dobrze z dorosłymi (jego matka rozumie to, czego He glings every day. (On glinga codziennie).
chce), tak długo może się koncentrować na słowach bardziej konkretnych, ważniejszych,
Today he glings (Dziś on glinga).
takich jak nazwy przedmiotów i czynności. Jeżeli jednak ośmioletnie dziecko używa
zaimków, które odnoszą się nie wiadomo do czego, to przyczyna tego może być tylko Yesterday he ? (A wczoraj on ?).
jedna; nie nauczyło się jeszcze brać pod uwagę punktu widzenia innych ludzi.
Bez względu na to, czy dziecko rozumie czy też nie informację o funkcjach, nie ulega Dziecko natychmiast proponuje najbardziej prawdopodobne słowo: glinged (glingał).
wątpliwości, że uporczywie pomijają w całym swym zachowaniu werbalnym. Nie można Dorośli mają znacznie większy kłopot z podjęciem decyzji co do wyboru właściwego
skłonić dziecka do wprowadzenia tej informacji, nawet dając mu bezpośrednie wzorce do słowa; wahają się między glinged, glang, glung i glought.
naśladowania. Jeżeli wypowiemy frazę Daddy's briefcase (taty portfel) i poprosimy o jej
powtórzenie, to powtórzy ono Daddy briefcase (taty portfel). Stwierdzenie: He is going
out (on wychodzi) powróci do nas jako: He go out (on wyjść), zaś zwrot No, you can't write Rozumienie
on Mother's hat (nie, nie wolno ci pisać na kapeluszu mamy) będzie powtórzony jako:
Write Mother hat (pisać mama kapelusz). Co to znaczy rozumieć? Na jakiej podstawie mogą rodzice czy w ogóle dorośli sądzić, że
dziecko zrozumiało to, co zostało do niego powiedziane? Postaramy się wyjaśnić istotę
Nadmierna generalizacja. Z upływem czasu do mowy dziecka zaczyna przenikać problemu posługując się przykładem komputera rozumiejącego język angielski. Obecnie
informacja o funkcjach. W wieku około 3 lat struktury gramatyczne jego mowy w pełni istnieje kilka różnych programów działających tak, że można przyjąć, iż w pewnym
stopniu rozumieją one język angielski (2 podobne przykłady przedstawione zostały na f Musi być zdolny zaktywizować te wewnętrzne reprezentacje i wytworzyć widoczny,
rysunkach 10-1 i 10-2 w rozdziale 10). Ale skąd mamy pewność, że program rzeczywiście dający się interpretować rezultat.
rozumie język angielski? Spróbujmy to sprawdzić pisząc takie lub inne zdania na
klawiaturze pulpitu komputera. Na przykład napiszmy zdanie: \Vróćmy jeszcze do programu DOKTOR. Możliwe, że w ogóle nie zrozumiał zadanego mu
pytania. Możliwe jest również, że pytanie jest dla programu zrozumiałe (warunek
• The red błock is on top of the big green cylinder. (Czerwony klocek leży na dużym zielonym
oierwszy), ale nie wie on, jak znaleźć na nie odpowiedź. Albo też rozumie on pytanie,
walcu).
potrafi znaleźć odpowiedź (warunek drugi), ale nie wie, jak postąpić z odnalezioną
informacją (trzeci warunek). Problem ten polega na tym, że poziom rozumienia możemy
Program odpowiada: ocenić tylko wówczas, gdy wszystkie warunki zostaną spełnione i uzyskamy odpowiedź
see, thank you. (Rozumiem, dziękuję). zbliżoną do tej, jakiej udzielił nam program blokowy.
A jak to wygląda u dzieci: w jakim stopniu rozumieją to, co zostało powiedziane?
Zrozumiał czy może nie? Na razie nie wiadomo. Podobnie jak i z komputerem, czasami trudno to ustalić. Przypuśćmy, że matka zwraca
Naj lepszy sposób ustalenia, czy program rozumie język angielski, polega na zmuszeniu się do swego 6-miesięcznego dziecka: Give me the bali (Daj mi tę piłkę). W najlepszym
go do działania. Należy wydać mu określone polecenie lub zadać pytanie, wymagające razie dziecko zaledwie spojrzy na matkę, dając tym samym do zrozumienia, że słyszy jej
konkretnej odpowiedzi i zobaczyć, co z tego wyniknie. stówa. Czy zrozumiało jednak sens zdania? Prawdopodobnie nie. Jeżeli zaś pytanie to
zostanie powtórzone dziecku 12-miesięcznemu, możemy uzyskać bardziej zadowalającą
• Is the green cylinder near the red błock? (Czy zielony walec leży obok zielonego
odpowiedź: Będzie ono zapewne przenosiło wzrok z matki na piłkę i z powrotem.
klocka?) Działanie to w najlepszym razie wskazuje, że dziecko rozumie znaczenie słowa bali
(piłka), ale nie dowiadujemy się niczego więcej. Możliwe, że nie rozumie znaczenia słowa
Jeśli pytanie to skierujemy do programu DOKTOR (rys. 10-1), to prawdopodobnie give (daj). Możliwe też, że je rozumie, ale nie wie, iż słowo me (mi) oznacza odbiorcę
odpowie on: czynności (You, baby, please give to me the bali). Albo też rozumie całe zdanie, ale nie
Why is it that you want to know? (Po co chcesz to wiedzieć?) nauczyło się jeszcze wykonywać określonych czynności: skierować się do przedmiotu,
wziąć go do ręki, zanieść do mówiącego oraz wręczyć mu dany przedmiot. Trzeba
To samo pytanie skierowane do innego programu, tzw. blokowego (rys. 10-2). przyznać, że dla 12-miesięcznego dziecka jest to dość skomplikowany zespół czynności. I
prawdopodobnie doprowadzi do następujących odpowiedzi: znów, dopóki dziecko nie spełni wszystkich trzech przedstawionych wyżej warunków,
dopóty nie możemy stwierdzić, w jakim stopniu zrozumiało ono to, co zostało
Which green cylinder do you mean? (Który zielony walec masz na myśli?) powiedziane.
If you mean the big one, the red blocks is on top of it. (Jeżeli mówisz o dużym, to Natomiast dziecko, które ukończyło 18 miesięcy, potrafi wykonać podobne polecenie.
czerwony klocek leży na nim). W końcu mamy dowód na to, że nas zrozumiało. Ale ciągle jest to dowód niezbyt pewny.
Dziecko mogło po prostu wziąć do ręki pierwszy z brzegu przedmiot. I nawet wówczas,
If you mean the little one, it is far away. (Jeśli myślisz o małym, to czerwony klocek leży gdy wykona poprawnie polecenie kilka razy z rzędu, to jest całkiem możliwe, że
daleko od niego). ponownie przyniesie piłkę, chociaż zmienimy polecenia na: Give me the horse. (Daj mi
konia). Dziecko bowiem z największym trudem zmienia opanowaną niedawno czynność,
W przypadku programu DOKTOR odpowiedź nie zawiera wskazówki, pozwalającej a zatem po kilkakrotnym wypełnieniu polecenia: Put a ring on the peg. (nałóż kółko na
przypuszczać, że program zrozumiał pytanie. Jeżeli chodzi o zrozumienie pytania przez kołek), powtórzy tę czynność, mimo zmiany poleceń ia na: Take a ring off. (Zdejmij kółko
drugi program, to nie może być wątpliwości: musiał zrozumieć pytanie. i kołka ).
Trudności, jakie napotykamy analizując rozumienie, wynikają z tego, że mamy do Dziecko dwuletnie może wykonać proste polecenia. Nie potrafi jednak postępować
czynienia z trzema różnymi zadaniami, które człowiek bądź maszyna musi wykonać, aby prawidłowo w sytuacji, gdy ulegną zmianie warunki związane z czynnością, mimo że
wykazać, że rozumie język angielski. miało już okazję do wykazania swych zdolności poznawczych rozwiązując problemy o
• Musi prawidłowo interpretować zdanie; to znaczy rzeczywiście je zrozumieć. zbliżonym typie trudności, ale na poziomie niejęzykowym. Jeśli poprosimy dziecko w
• Musi wytwarzać prawidłową wewnętrzną reprezentację lub program otrzyma- wieku poniżej dwu i pół lat, aby wydostało monetę spod filiżanki, to okaże się, że nie
nego przekazu. potrafi ono wydobyć z przekazu słownego odpowiedniej informacji. Tymczasem osiem
miesięcy wcześniej, to znaczy w wieku 22 miesięcy, dziecko rozwiązywało bardziej
skomplikowane zadania, związane z odszukiwaniem, naśladując po prostu innych
Dziecko dwuipólletnie przejawia skłonność do reagowania na polecenie, jeśli tylko
zrozumie, o jaką czynność chodzi. Nie czeka przy tym na precyzyjniejsze ustalenia lub
ograniczenia tej czynności. Jeśli otrzyma polecenie: „Kiedy zapali się światło naciśnij
gruszkę", to skoro tylko zidentyfikuje czynność, naciska natychmiast gruszkę nie
czekając na pojawienie się światła. Dziecko w wieku trzech i pół lat może reagować
właściwie, tj. poczeka na światło zanim naciśnie gruszkę. Nawet i wtedy nie potrafi
rozszyfrować bardziej złożonej informacji dotyczącej warunków. Polecenie: „Naciśnij
gruszkę, gdy pojawi się światło czerwone, ale nie naciskaj na zielone"wywołuje reakcję na
oba rodzaje światła. Dopiero w wieku 4 lub 5 lat dziecko opanowuje umiejętność
wydobywania informacji o wszystkich warunkach dodatkowych, zakodowanych w
informacji werbalnej, i przekształcenia jej we właściwą sekwencję czynności (Łuria, 1961;
zobacz również Miller, Shelton i Flavel, 1970).
System, który realizuje określoną sekwencję czynności na podstawie otrzymanej
instrukcji z zewnątrz, musi dysponować czymś znacznie więcej, niż zwykłą zdolnością do
wydobywania znaczenia z przekazu słownego. Polecenie musi zostać zintegrowane z
istniejącą strukturą pamięci, tak aby odpowiednie zdarzenie mogło być rozpoznane już w
chwili pojawienia się i aby prowadziło do odpowiednich czynności. Ponadto należy
starannie przeanalizować informację o następstwach czasowych, tak aby czynności
pojawiały się jedna po drugiej we właściwej, prawidłowej kolejności. Dziecko musi umieć
zadecydować, czy informacja, jaką posiada, wystarczy do wykonania potrzebnego
działania, i albo samodzielnie wywnioskować, jakich danych mu brakuje, albo też
poprosić o wyjaśnienie. Niektóre z wymaganych czynności mogą okazać się niejedno-
znaczne, albo też mogą nie występować w repertuarze reakcji dziecka. W takim wypadku
dziecko musi zadecydować, czy nie może zastąpić ich innymi czynnościami, które
pozwoliłyby osiągnąć ten sam cel. Jeśli chcemy badać rozwój umiejętności językowych,
to, oczywiście, musimy analizować wszelkie zdolności umysłowe dziecka, ponieważ
procesy te oddziałują na siebie wzajemnie.
1 3. Uczenie się
i rozwój poznawczy zdolność do uczenia się, to znaczy zdolność do zapamiętywania skutków własnych
działań, jest podstawą zachowań przystosowawczych wszystkich organizmów. Wiele
jjadań nad rozumnym zachowaniem można scharakteryzować jako badania nad
Wolnością uczenia się o związkach zachodzących w otaczającym świecie.
SCHEMATY SENSORYCZNO-MOTORYCZNE Istnieje pewna niewielka formalna różnica między uczeniem się a pamięcią. Badając
Schemat sensorycx.no-motorycz.ny uczenie się, kładziemy przede wszystkim nacisk na nabywanie wiedzy; badając pamięć
ZJAWISKA UCZENIA SIĘ interesujemy się natomiast przechowywaniem i wykorzystywaniem tej wiedzy. Jasne jest
Zbieżności między czynnościami a wynikami jednak, że oba te procesy są ze sobą ściśle związane, tak że badając jeden z nich musimy z
W z m ocn ien ie z ach o wan ia konieczności badać i drugi. Omawialiśmy już zasady uczenia się w kilku obszernych
Poziom sprawczy rozdziałach poświęconych pamięci. Pominięto tam jednak pewien ważny problem, w
Generalizacja jaki sposób nabywana jest ta wiedza, która znajduje się w systemie pamięci: Jak podmiot
Wygaszanie ustala związki zachodzące między różnorodnymi sytuacjami w otaczającym świecie,
Różnicowanie
Rozkłady wzmacniania
działaniami człowieka i rezultatami tych działań. Jeżeli pewien wynik występuje
Uczenie się ucieczki i unikania wyłącznie przy równoczesnym zaistnieniu szeregu specyficznych warunków środowisko-
Kara wych albo też po wykonaniu określonego działania, to wówczas mówimy o bezpośred-
Wykrywanie korelacji nich zbieżnościach (contingencies) między warunkami środowiskowymi, działaniami i
Wyuczona bezradność wynikami (Na przykład, określony rezultat - deszcz -jest zależny od pewnych warunków
Wygaszanie a różnicowanie atmosferycznych). W rozdziale tym położono główny nacisk na sposób nabywania
Efekt częściowego wzmacniania
wiedzy o zbieżnościach, to znaczy na problemie uczenia się zbieżności.
Zbieżności między warunkami zewnętrznymi a wynikami
Kontrola bodźcowa
Wybór
Różnicowanie
Tworzenie łańcucha reakcji SCHEMATY SENSORYCZNO-MOTORYCZNE
Modelowan ie zachowań ia
Podsumowanie Badania eksperymentalne nad uczeniem się wskazują, że podstawą inteligentnego
WARUNKOWANIE KLASYCZNE
zachowania się jest prosta, a jednocześnie uniwersalna reguła. Organizacja naszej
UCZENIE SIĘ POZNAWCZE percepcji i zachowania wynika z obserwacji skutków naszych działań. Wyrażając to w
Wzmocnienie jako sygnał języku jednego z czołowych badaczy rozwoju poznawczego, Jeana Piageta, organizm
Uczenie się i świadomość uczy się przez konstruowanie schematów sensoryczno-motorycznych: Wydobywa on
Uczenie się przez eksperymentowanie związki między informacją odbieraną przez swoje systemy sensoryczne a swoimi
Znaczenie oczekiwań działaniami (czynnościami motorycznymi)1. Jest też szczególnie wrażliwy na pewien
Zachowanie ukierunkowane na osiągnięcie celu rodzaj skutków, takich, które wiążą się z jakimś przyjemnym lub też koniecznym
wynikiem, jak na przykład otrzymanie pokarmu. Jednakże w przypadku dziecka każda
ROZWÓJ POZNAWCZY
gwałtowana zmiana w świecie zewnętrznym, dowolny „spektakl sensoryczny", może
Uczenie się sensoryczno-motoryczne
ROZWÓJ OBRAZÓW przyciągać jego uwagę i służyć za podstawę do uczenia się zbieżności między działaniami
Myślenie przedoperacyjne a ich skutkami.
Operacje konkretne Aby uczyć się zbieżności, organizm musi być zdolny do wykrywania pożądanych
Operacje formalne następstw w miarę ich pojawiania się i następnie starać się ukierunkować swoje
MYŚLENIE
1
Schemat sensoryczno-/notorycznyjest to plan (schemat) zorganizowanego ciągu czynności prowadzących
do wykonania określonego aktu, koordynującego informację wydobytą z systemu sensorycznego wraz z
niezbędnym ruchem motorycznym (mięśniowym). Akty typu jedzenia, chodzenia, jazdy na rowerze- charak-
teryzują się dobrze rozwiniętymi schematami sensoryczno-motorycznymi.
zachowania na ich osiągnięcie. Dlatego też musi umieć rozpoznawać, które działania przepadają za winogronami, będzie to więc wynik w pełni pożądany i szympans z chęcią
rzeczywiście są związane z uzyskaniem oczekiwanego wyniku, a które nie mają ztymnic ponowi próby (ucząc się w ten sposób) rozwiązania tego zadania.
wspólnego. Aby bardziej dokładnie zrozumieć, o co tu chodzi, stworzymy sytuacje Problem stanowi dla zwierzęcia przede wszystkim to, że nie posiada ono uprzedniej
hipotetyczną i na jej przykładzie ustalimy, co istotnie musi zajść, żeby organizm nauczył wiedzy o czynnościach, jakich od niego oczekujemy, ani o wyniku, do którego czynności
się zbieżności między jego czynnościami a wynikiem, którego pragnie. Za przykład te prowadzą. Szympans musi odkryć potrzebną sekwencję czynności poprzez próby i
posłuży nam zachowanie szympansa w pewnej specyficznej sytuacji. Szympans jest błędy oraz szczęśliwe zbiegi okoliczności. W dodatku musi on zapamiętać i umieć
odpowiednim zwierzęciem do naszego eksperymentu, jest dostatecznie inteligentny, a co spożytkować pożądany rezultat, kiedy ten wystąpi. Końcowym produktem jego uczenia
najważniejsze - nie ma żadnych umiejętności językowych, które ułatwiłyby znacznie jego się powinna być struktura pamięci, przedstawiająca schemat sensoryczno-motoryczny
zadanie, a utrudniły nasze. wrzucania niebieskiego krążka w otwór automatu w celu uzyskania winogron.
Poobserwujmy zatem zachowanie szympansa w pokoju. Początkowo biega on po
pokoju, bada sytuację, bawi się zabawkami i wskakuje na pudełka. Napotkawszy na swej
Schemat sensoryczno-motoryczny drodze automat, bada go, próbując wsunąć różnorodne przedmioty do wszystkich jego
otworów: do pojemnika i do otworu szczelinowgo. W trakcie tych działań, zupełnie
Umieśćmy szympansa w pokoju, w którym znajduje się szereg różnych przedmiotów: na przypadkowo, udaje mu się włożyć we właściwy otwór niebieski krążek: automat zaczyna
ścianach wiszą obrazki, na podłodze leżą zabawki i pudełka, wokół porozrzucane są pracować, rozlega się głośny dźwięk „klik" i w dolnym pojemniku ukazują się
książki, żetony i małe różnokolorowe kwadraciki oraz stoi coś w rodzaju automatu z winogrona2. Dokonany został pierwszy, przygotowawczy etap uczenia się.
otworem (Rys. 13-1). W podobnych warunkach szympans nie znajdował się jeszcze Jak odbiera szympans za istn ialą sytuację? Oto skakał sobie po pokoju wykonując różne
nigdy: jest on eksperymentalnie czysty. Jeżeli będzie on przebywał odpowiednio długo w czynności nie prowadzące do określonych wyników. I nagle po zrobieniu czegoś pojawia
pokoju, to może odkryć zupełnie przypadkowo, że niebieski krążek włożony do otworu się kiść winogron. Szympans pamięta jedynie w ogólnych zarysach swoje czynności, nie
automatu spowoduje pojawienie się kiści winogron w pojemniku. Ponieważ szympansy licząc pewnych szczegółów przechowywanych ciągle jeszcze w jego pamięci krótkotrwa-
łej. Po swym pierwszym sukcesie zapamiętał przede wszystkim jedno: coś tam gdzieś
włożył (zdaje się, gdzieś do automatu), a w pojemniku pojawiły się winogrona.
Przedstawmy informację uzyskaną przez szympansa w formie, jaką stosowaliśmy
analizując problemy pamięci ludzkiej w rozdziałach 10 i 11. W celu opisania zdarzeń,
należy opracować scenariusz określający czynności oraz rolę różnorodnych przedmio-
tów i uczestników. Będzie to pierwszy próbny schemat sensoryczno-motoryczny; został
on przedstawiony na rysunku 13-2.
Dla wygody Czytelnika podaliśmy słownik nazw różnych pojęć oznaczonych literami.
iest oczywiste, że szympans nie dysponuje tymi wiadomościami, przynajmniej w fazie
początkowej. Nie wykluczamy jednak takiej ewentualności, że może on wypracować
iobie jakiś abstrakcyjny (niejęzykowy) ekwiwalent tego słownika. Pojęcie Cl reprezentuje
środowiskowe, czyli poprzedzające warunki związane z daną sytuacją. Pojęcie to
obejmuje różne elementy, automat (C3) i pewne inne, na razie nie określone przedmioty
C2 i C4). W tym kontekście sytuacyjnym czynność wkładania określonego przedmiotu w
•ftwór prowadzi do następstwa - pojawienia się winogron. Inaczej mówiąc, w warunkach
;
Jest mato prawdopodobne, aby szympans nauczył się tej sekwencji zdarzeń, jeśli rzeczywiście będziemy
• ohć na „przypadek". Zwykle eksperymentator tak ustala warunki, że „przypadek" jest bardzo prawdopo-
•-bn\. Na przykład może on sprawić, żeby szympans przed tym eksperymentem miał do czynienia z
•Mcjami, w których umieszczanie przedmiotów w automacie było nagradzające, lub może umieścić
•Aieskie krążki bardzo blisko automatu mając nadzieję, że naturalna skłonność szympansa do wsuwania
"'Ciimiotów w otwory spowoduje, że i tym razem spróbuje to uczynić. W każdym razie chodzi o to, aby proces
••'snia się rozpoczął się. Cała opisana przez nas kolejność uczenia się nie zajdzie dopóty, dopóki nie wystąpi
RYSUNEK 13-1 -wszy „przypadkowy" sukces.
SŁOWNIK
Cl Otoczenie
C2 Przedmiot
C3 Przedmiot z pojemnikiem
C4 Przedmiot
RYSUNEK 13-2 C8 Winogrona w pojemniku RYSUNEK 13-3a
W rozważaniach nad uczeniem się stwierdziliśmy, że wzmocnienie pomaga organizmowi • Czy pamiętacie, kiedy ostatni raz sprawdzaliście, która jest godzina? Pewnie nie,
w opanowaniu poprzedzającej je właśnie reakcji. Ale wzmocnienie jest również sygnałem chyba że tę informację w jakiś szczególny sposób wykorzystaliście.
wskazującym organizmowi, które warunki są pożądane, a które nie. Można więc • Czy pamiętacie litery, które znajdują się obok cyfry 7 na tarczy telefonicznej? (w
oczekiwać, że wzmocnienie tylko wówczas będzie miało optimum właściwości sygnali- niektórych krajach, w tym w USA, na tarczach telefonicznych umieszczone są
zacyjnych, gdy będzie jednoznaczne; to znaczy, gdy nie pojawiają się żadne wątpliwości zarówno cyfry, jak i litery- przyp. red.). Odpowiedzią jest pewnie „nie", jakkolwiek
co do tego, jaka konkretnie czynność jest wzmacniana. Maksymalizacja sygnalizacyjnej widzieliście je i posługiwaliście się nimi niezliczoną ilość razy. (Odpowiedź jest
właściwości wzmocnienia może się dokonywać przy spełnieniu co najmniej jednego z wtedy „tak", kiedy w przeszłości specjalnie się ich wyuczyliście).
dwu warunków. Po pierwsze, wzmocnienie powinno nastąpić od razu po wykonaniu • Czy pamiętacie, jak byliście wczoraj ubrani? Raczej chyba tak, chociaż nie
właściwej czynności, tak aby nie wiązało się z wykonaniem innych czynności i aby staraliście się tego zapamiętać. Akt wyboru odzieży i ubierania automatycznie
odpowiednia czynność tkwiła ciągle jeszcze w pamięci krótkotrwałej. Po drugie, kiedy zachował się w pamięci w formie schematu, ponieważ jest to jedna z pierwszych
wynik jest opóźniony, to związane z nim zdarzenie powinno zdecydowanie odróżniać się czynności codziennych, istnieje duże prawdopodobieństwo jej zapamiętania.
od innych, tak aby można je było łatwo odnaleźć w pamięci długotrwałej, przechowującej • Przypomnijcie sobie, jak zachowuje się człowiek czy zwierzę w sytuacji przyjęcia
zdarzenia. hipotezy bezradności. Dla nich zagrożenie uderzeniem prądem to po prostu przykre
Normalnie, chcąc wyuczyć zwierzę jakiejś czynności, musimy wzmacniać ją nie informacyjne sprzężenie zwrotne, potwierdzające i podtrzymujące ich przekonanie,
później niż po 5 sekundach od momentu pojawienia się tej czynności. Ta granica że uderzenie prądem jest nieuniknione. Ta forma zachowania utrzymuje się,
opóźnienia wzmocnienia interpretowana była bardzo różnie, ale najprostsza interpreta- chociaż powoduje pojawianie się kary.
cja jest oczywiście taka, że wynik musi pojawić się tak szybko, aby gwarantować, iż
wzmacniana czynność pozostaje jeszcze w pamięci krótkotrwałej. Ta reguła 5 sekund
„Tym razem Laurent leży na plecach, ale kontynuuje swoje wczorajsze ekspery-
Uczenie się i świadomość menty. Chwyta kolejno: celuloidowego łabędzia, pudełko itp., wyciąga rękę i
upuszcza przedmiot. Wyraźnie zmienia miejsce upadku przedmiotu. To trzyma
Przez wiele lat ważnym teoretycznym problemem było pytanie o to, czy możliwe jest
rękę pionowo, to ukośnie, z tyłu lub z przodu głowy. Kiedy przedmiot spada na
uczenie się bez udziału świadomości. Odpowiedź na to pytań ie jest bardzo trudna, o czym
nowe miejsce (na przykład na poduszkę), upuszcza go jeszcze dwa, trzy razy w to
świadczą długie i gwałtowne spory. Ludzie, którzy twierdzą, że świadomość nie jest
samo miejsce, jakby badając stosunki przestrzenne, po czym zmienia sytuację" (s.
potrzebna, często próbują uzasadniać swe stanowisko wskazując na fakt, że w badaniach
269).
nad uczeniem się jego wynik może służyć za wzmocnienie, a nie za sygnał. Ale, jak
wykażemy w następnych rozdziałach, myślenie człowieka możliwe jest bez świadomości
Hiemowlę eksperymentuje z otaczającym je światem. W ten sposób odkrywa ono, jak
bezpośredniej i, oczywiście, możliwe jest bez świadomości retrospektywnej. Na przykład
jego działania wpływają na otaczające je środowisko i dzięki temu chroni się również
możemy uświadomić sobie wskazówkę zastosowaną do rozwiązania zadania albo też
przed przypadkowymi związkami między reakcjami a ich zewnętrznymi skutkami.
treść marzenia w momencie, kiedy występuje, jednak po upływie kilku minut możemy
Strategia taka oddziela przyczyny od czystych zbieżności (korelacji). (W pewnych
zapomnieć i jedno, i drugie. W rezultacie eksperymentator, zadając pytanie kontrolne,
wypadkach, oczywiście, zasadę tę trudno jest zastosować. Spadochroniarz nie zdecyduje
może wykryć absolutny brak świadomości tych zdarzeń. Przypuszczalny krótki żywot w
się na pozostawienie swego talizmanu w domu, aby w ten sposób sprawdzić jego
świadomości określonych zdarzeń utrudnia eksperymentalne badanie tego problemu.
skuteczność. Mimo to eksperymentowanie jest decydującym czynnikiem w rozwoju
Ale gdyby nawet było to możliwe, nie wydaje się słuszne przypuszczenie, że schematy
intelektualnym istoty ludzkiej).
pamięciowe i hipotezy mogą powstawać i być wykorzystywane podświadomie, bez
udziału świadomości człowieka.
Znaczenie oczekiwań
Uczenie się przez eksperymentowanie
'/.uchowanie ukierunkowane na osiągnięcie celu. Jest oczywiste, że już w najwcześniej-
System uczenia się zbieżności nastawiony wyłącznie na wykrywanie korelacji między szym wieku życia niemowlę antycypuje określone konsekwencje swych działań. Do 6
środowiskiem, działaniami i ich wynikami ma fatamą wadę. Nie pozwala mianowicie na miesiąca wydaje się reagować wyłącznie na sygnały zewnętrzne: reaguje na zdarzenia,
oddzielenie tych aspektów, które rzeczywiście spowodowały określony wynik, od tych, kiedy się pojawiają, ale samo ich nie wywołuje. Jeżeli dziecko widzi przedmiot, może po
które korelują z nimi w sposób zupełnie przypadkowy. Gracz może sądzić, że niego sięgnąć czy też włożyć go do ust, ale gdy ten przedmiot nagle zniknie, to niezbyt się
skrzyżowanie palców pomoże mu wygrać. Spadochroniarz może wierzyć, że talizman tym przejmuje.
zapewni mu bezpieczeństwo. Szympans zaś może być przekonany, że stanie na lewej Jednak w wieku około 6 miesięcy zaczyna przejawiać oznaki szczególnych oczekiwań
nodze jest ściśle związane z pojawieniem się winogron. Zjawisko to otrzymało nazwę w odniesieniu do interakcji ze swoim środowiskiem. Oczekiwania te ujawniają się
zachowania przesądnego. Można bardzo łatwo zademonstrować je w laboratorium. najpierw w zachowaniu poszukiwawczym. W wieku do 6 miesięcy życia próby
Zakłada się, że skoro już raz zbieżności danego zdarzenia zostały ustalone, to zwierzę odnalezienia przedmiotu, który zniknął z pola widzenia, mogą wydawać się dość
skazane jest na powtarzanie swych czynności za każdym razem, kiedy znajdzie się w prymitywne: ostrożne macanie lub szukanie wzrokiem. Szybko jednak dziecko podej-
podobnych warunkach. Ten aspekt uczenia się zbieżności pozwala wyjaśnić wicie muje systematyczną eksplorację możliwych kryjówek przedmiotu: pod przykryciem, za
rytualnych przesądów, od tańców wywołujących deszcz do odpukiwania w niemalowane przeszkodą, w zaciśniętej dłoni ojca czy matki. W końcu dedukcje dotyczące miejsca
drewno. danego przedmiotu, pochodzące z obserwacji zdarzeń zewnętrznych, stają się normalną
U człowieka jednak istnieją pewne mechanizmy zapobiegawcze. Nawet niemowlę nie częścią jego zachowania poszukiwawczego.
zdaje się ślepo na wskazówki wynikające z kontekstu i nie powtarza mechanicznie reakcji Najbardziej złożone aspekty zachowania ukierunkowanego na osiągnięcie celu
skojarzonych ze schematami sensoryczno-motorycznymi, powstałymi w wyniku minio- ujawniają się wtedy, gdy obserwujemy dziecko posługujące się własną inteligencją
nych doświadczeń. Niemowlę zmienia swoje czynności raczej umyślnie, starając się przy sensoryczno-motoryczną do rozwiązywania praktycznych problemów. Przeanalizujemy
tym zaobserwować podobieństwa i różnice w uzyskiwanych rezultatach. Oto, jak na zachowanie dziecka Piageta - Laurenta:
przykład Piaget (1952) opisuje tego typu eksperymentowanie swego 10-miesięcznego
„Laurent ma 16 miesięcy i 5 dni. Siedzi przy stole. Kładę przed nim skórkę od
syna Laurenta: chleba, ale w takiej odległości, aby nie mógł jej dosięgnąć. Jednocześnie kładę w
pobliżujego prawej ręki kijek długości około 25 centymetrów. Początkowo Laurent
stara się dosięgnąć chleba nie zwracając uwagi na kijek. Po kilku próbach zaprzestaje ROZWÓJ POZNAWCZY
działań".
Zdolności poznawcze człowieka zmieniają się radykalnie w okresie od narodzin do wieku
Laurent ma problem. Znany mu sposób zdobycia przedmiotu nie prowadzi do młodzieńczego. Na początku występuje jedynie zdolność do uczenia się związków w
osiągnięcia pożądanego celu. Należy próbować jakiegoś nowego sposobu. Ale jak wybrać otaczającym świecie, następnie u dziecka zaczyna się powoli pojawiać świadomość pojęć
ten nowy sposób: czy przypadkowo, czy na oślep metodą prób i błędów, czy też j zdarzeń i rozwijają się proste schematy sensoryczno-motoryczne. W pierwszych latach
wychodząc od tych czynności, które wykonywał do tej pory siedząc przy stole? życia rozwój intelektualny szympansów przebiega szybciej niż u dziecka w tym samym
wieku. Jednak w wieku około 2 lat następują wyraźne, zaskakujące zmiany w
„Wtedy kładę kijek między nim a chlebem; nie dotyka on celu, ale zawiera się w zdolnościach poznawczych dziecka ludzkiego. Po pierwsze, pojawiają się początki
tym jakaś niezaprzeczalna sugestia wizualna. Laurent patrzy na chleb siedząc internalizacji myślenia, jego myśli zaczynają w mniejszym stopniu zależeć od zdarzeń
nieruchomo, następnie spogląda na kijek i nagle chwyta go i kieruje w stronę skórki. zewnętrznych. Po drugie, wtedy zaczyna się też rozwój języka, umiejętności posługiwania
Jednak nie może jej dosięgnąć, ponieważ złapał kijek w połowie, a nie za któryś z się symbolami, która pozwoli dziecku czynić szybkie postępy w opanowaniu wiedzy.
końców. Wtedy rzuca kijek i wyciąga rękę w stronę chleba. Po czym, bez dłuższego W rozwoju zdolności poznawczych człowieka można wyróżnić kilka stadiów.
marudzenia, bierze kijek ponownie, tym razem za koniec (przypadkowo czy Największy wkład w badania nad intelektualnym rozwojem dziecka ma uczony
świadomie?) i przyciąga chleb do siebie. ...Dwie następne próby prowadzą do tego szwajcarski, Jean Piaget. Omawialiśmy już niektóre jego poglądy (oraz wspominaliśmy
samego rezultatu. trochę o jego synku Laurencie). Przeanalizujemy teraz stadia rozwoju intelektualnego
wyróżnione przez Piageta4.
Po upływie godziny umieszczam przed Laurentem zabawkę (poza jego zasięgiem) Piaget wyróżnił poszczególne okresy, podokresy i stadia w rozwoju poznawczym
i nowy kijek tuż przed nim. Nawet nie próbuje sięgnąć ręką po przedmiot, od ra/.u dziecka. Pierwszy to okres rozwoju sensoryczno-motorycznego, trwający od momentu
łapie za kijek i przyciąga nim zabawkę" (s. 335). narodzin do 18-24 miesiąca życia. Drugi to okres myślenia przeduperacyjnego, trwający
od końca okresu sensoryczno-motorycznego (około 2 lat) do 7 lat. Następnie zaczyna się
Laurent odkrył w jakiś sposób, że aby osiągnąć określony cel, sekwencja czynność- okres operacji konkretnych, trwający mniej więcej do 11 roku życia. Jako ostatni
wynik musi zostać zmodyfikowana. Ale, jak nauczył się nowego schematu? Nigdy występuje okres operacji formalnych (zaczyna się około 11 roku i trwa do okresu
wcześniej nie posługiwał się kijkiem w celu uzyskania przedmiotów. Co kierowało jego młodzieńczego), w którym wyłaniają się cechy inteligencji człowieka dorosłego.
wyborem czynności i czego konkretnie nauczyło go poprzednie niepowodzenie? Czy
domyślił się, że jego ręka jest zbyt krótka i musi znaleźć „przedłużenie ręki"? Jak do tego
doszedł? W jaki sposób kontekst zewnętrzny - na przykład obecność kijka-ułatwił mu Uczenie się sensoryczno-motoryczne
poszukiwanie rozwiązania problemu?
Nauczenie się tego, że można posłużyć się kijkiem, aby dosięgnąć przedmiotu, może Omówiliśmy już podstawowe właściwości uczenia się sensoryczno-motorycznego. W
wydawać się zadaniem zbyt prostym, tymczasem jest ono zaskakująco trudne. Ten ciągu tego okresu dziecko stopniowo opanowuje rozumienie przedmiotów i działań.
poziom rozwiązywania problemu przewyższa wyjaśniające możliwości każdej z istnie- Uczy się, że można" chwytać przedmioty i manipulować nimi, że można przemieszczać
jących teorii uczenia się zbieżności, ponieważ występujący tu rodzaj uczenia się jest się w przestrzeni i wywoływać różne zdarzenia. Dziecko nauczyło się już wyodrębniać
niezwykle skomplikowany, mimo pozornej prostoty. Faktycznie tu leży granica możli- siebie z otaczającego je świata oraz tego, że przedmioty mają określoną stałość. Nauczyło
wości intelektualnych istot pozaludzkich: jedynie bardzo rozwinięte gatunki zwie- się ono co nieco o przestrzeni, czasie i kształtach, jednak brak mu jeszcze dostatecznie
rząt - niektóre gatunki naczelnych i człowiek-potrafią rozwiązać „problem kijka". dobrej wewnętrznej reprezentacji świata. W końcu tego okresu wyobraźnia dopiero
Problem na jeszcze wyższym poziomie - skonstruowanie specjalnego narzędzia służą- zaczyna się rozwijać, język zaś znajduje się w zarodku. Zasadniczo dziecko nauczyło się
cego do określonego celu (zamiast posługiwania się tym, co jest pod ręką) może rozwiązać już organizować cechy percepcyjne świata, jednak jego procesy myślowe ciągle jeszcze są
wyłącznie człowiek. ściśle związane ze światem zewnętrznym. Jest ono ograniczone do odkrywania świata za
pomocą manipulowania przedmiotami.
Prace Piageta są zbyt liczne, aby je tu wymienić. Bibliografia zawiera niektóre bardziej znane pozycje.
RYSUNEK 13-5 Przedmiot
Długi Niebieski
ROZWÓJ OBRAZÓW
Centralne miejsce w uczeniu się zbieżności zajmuje organizacja cech percepcyjnych w wiązki
oparte na ich skojarzeniach z ciągami działań. Dziecko zaś musi utworzyć wewnętrzny obraz
zdarzeń zewnętrznych.
Zdolność do organizowania informacji percepcyjnej na zasadzie jej zbieżności z reakcjami
organizmu jest prawdopodobnie wrodzona. Rozwój obrazów wewnętrznych, oparty na tc;
zdolności, odgrywa decydującą rolę w rozwoju poznawczym dziecka. Przypuszczalnie, pierwsze
pojęcia rozwijające się w mózgu niemowlęcia dotyczą przedmiotów z jego doświadczenia
Początkowo jednak pojęcia te mogą mieć znaczenie jedynie w odniesieniu do jego własnych
czynności (to znaczy wyłącznie znaczenie /notoryczne). W rzeczywistości, początkowo dziecko
może nawet nie rozumieć tego, że przedmioty zewnętrzne istnieją niezależnie od jego czynności.
Piaget sugerował, że w pierwszych rozwijających się u dziecka schematach sensoryczno-
motorycznych nie odróżnia ono cech percepcyjnych od samych czynności. Rysunek ] 3-4
przedstawia możliwy schemat sensoryczno-motoryczny: zdarzenie - ruch ręki - wywołuje przy-
jemny dźwięk, ale nie pojawiło się jeszcze oddzielnie pojęcie dotyczące potrzebnego do tego
przedmiotu.
Stopniowo, w miarę jak dziecko manipuluje otaczającymi je przedmiotami, komponenty
sensoryczne oddzielają się od czynności- i zaczynają osiągać samodzielną egzystencję. Jest to
pierwszy decydujący krok w nabywaniu wiedzy przez dziecko. Jak tylko właściwy zbiór cech
połączy się w oddzielny niezależny obraz, system pamięci może rozpoznać dany przedmiot, gdy już
Długi Niebieski się pojawi, operując wewnętrzną wiązką informacji - węzłem pamięci-jako jednostką (rys.
13-5).
Ten sam mechanizm działa dalej w miarę rozwoju dziecka, ale problemy związane z organizacją
informacji percepcyjnej w sytuacji uczenia się ulegają zmianie. Kiedy powstanie już określony
repertuar obrazów, nowe przedmioty muszą zostać włączone w istniejące struktury pojęciowe za
pomocą procesów uogólniania i różnicowania, ponieważ wiele rzeczy z otoczenia niemowlęcia
wykazuje zarówno podobieństwa, jak i różnice w porównaniu z rzeczami, które ono już zna.
Myślenie przedoperacyjne
MYŚLENIE
Wstępnym warunkiem zdolności do myślenia jest tworzenie wewnętrznych reprezentacji
zdarzeń zewnętrznych. Procesy związane z organizacją i strukturalizacją informacji
percepcyjnej w postaci schematów sensoryczno-motorycznych stanowią nieoceniona
14. Rozwiązywanie problemów
£o właściwie trzeba zrobić, aby rozwiązać problem? W rozdziale tym zbadamy strategie i
procedury stosowane przez ludzi. Problemy mogą należeć do dwu szerokich klas:
ANATOMIA PROBLEMU problemy dobrze określone oraz problemy źle określone. W dobrze określonym
Protokoły problemie mamy jasno sformułowany cel. A zatem:
Protokół rozwiązywania problemu DONALD+GERALD
Analiza , Jak najlepiej dojechać na drugi koniec miasta, jeżeli wszystkie główne ulice są
Graf rozwiązywania problemu zamknięte dla ruchu w związku z odbywającym się festynem?
Stany wiedzy , Jakie jest rozwiązanie problemu szachowego, zamieszczonego we wczorajszej
Graf zadania DONALD+GERALD gazecie; białe zaczynają i dają mata w pięciu ruchach?
Cofanie się
, Co robiłeś 16 miesięcy temu?
STRATEGIE ROZWIĄZYWANIA PROBLEMÓW
Poszukiwanie rozwiązań problemy te mają dobrze określone atrybuty: określony cel, określony sposób pozwala-
Wybór operatorów jący ocenić, czy proces rozwiązywania problemu zmierza w prawidłowym kierunku.
Heurystyki Jednakże częściej mamy do czynienia ze źle określonymi problemami.
Gra w szachy , Wyreżyserować najbardziej znaczący film stulecia.
Ograniczenia metody analizy protokołów
STANY WEWNĘTRZNE A STANY ZANOTOWANE W PROTOKOLE
, Zrobić coś ważnego w życiu.
, Stworzyć dzieło sztuki o nieprzemijającej wartości.
MECHANIZMY MYŚLENIA
Reguły a fakty Mamy pełne podstawy, aby skoncentrować nasze badania na problemach dobrze
Podprogramy określonych. Naszym celem jest zrozumienie procesów zachodzących u człowieka, gdy
Pamięć krótkotrwała zajmuje się on rozwiązywaniem określonego problemu. Chcielibyśmy zrozumieć, jak
Liczenie w pamięci tworzy swój wewnętrzny model problemu, jakie wybiera strategie, jakie stosuje reguły.
Chcemy dowiedzieć się, jak ocenia swoje postępy, kiedy zbliża się do rozwiązania.
Rezultaty tych badań powinny znaleźć zastosowanie w odniesieniu do wszystkich
zachowań związanych z rozwiązywaniem problemu źle lub dobrze określonego.
Formułowaliśmy już wcześniej niektóre podstawowe zasady zachowania dotyczącego
rozwiązywania problemów. W rozważaniach nad inteligencją sensoryczno-motoryczną
omawialiśmy takie pojęcia, jak: zachowanie poszukiwawcze oparte na oczekiwaniu celu,
prześledzenie całego łańcucha schematów sensoryczno-motorycznych w celu wykrycia
końcowego efektu jakiegoś ciągu czynności, rozpoczęcie od tego celu końcowego i
posuwanie się w myśli wstecz jako metoda zbudowania planu pozwalającego na
osiągnięcie tego celu. Badaliśmy, w jakim stopniu strategie te stosowane są do
rozwiązania praktycznych problemów środowiska. Teraz wykażemy, że te same
procedury pojawiają się w badaniu tego, jak ludzie rozwiązują abstrakcyjne problemy
pojęciowe.
ANATOMIA PROBLEMU
Być może, najlepszy sposób, od którego należy zacząć, to analiza jakiegoś problemu.
Ułatwi bowiem nasz wywód, jeśli będziecie mieli jakiś pogląd na kolejne kroki i operacje,
które będziemy omawiać. Spróbujcie rozwiązać problem przedstawiony poniżej. Zajmo-
wanie się tym problemem pozwoli Wam zorientować się, jaką można tu przyjąć takuk .
oraz, jakie podjąć decyzje nawet wówczas, gdy nie uda się Wam go rozwiązać. A/y.s/c/c na protokół rozwiązywania problemu DONALD+GERALD
głos w toku Waszej pracy, wypowiadajcie wszystkie myśli, które przyjdą Wam do glmu
w trakcie rozwiązywania. Poświęćcie temu problemowi chociaż 5 minut, nawet jeślj Każda litera ma jedną i tylko jedną wartość numeryczną
wyda się Wam, że nie czynicie postępów. Pamiętajcie, najważniejszą rzeczą w dokon\.
wanej tu analizie jest odkrycie, jakie rodzaje operacji umysłowych wykonują ludzie u, (Pytanie to skierowano do eksperymentatora, na które on odpowiedział „Jedną
trakcie rozwiązywania problemu. W rzeczywistości nie jest istotne, czy rozwiążecie ten wartość numeryczną").
problem, czy też nie.
DONALD D=5 Mamy tu dziesięć różnych liter i każda z nich ma jedną wartość numeryczną.
łGERALD Więc są dwie litery D i każdej z nich odpowiada 5; zatem T wynosi zero. Tak więc
ROBERT myślę, że można to tu wpisać. Wpisuję 5 i 5, to razem zero.
Jest to problem typu szyfru arytmetycznego. W wyrażeniu tym wykorz\ stano Zobaczmy, czy nie ma gdzieś jeszcze T. Nie, nie ma. Zato jest jeszcze jedno D. To
dziesięć liter, z których każda odpowiada określonej cyfrze. Zadanie polega na tjm. znaczy, że mogę wpisać 5 z drugiego końca.
aby dla każdej litery odnaleźć odpowiadającą jej cyfrę, tak aby po zastąpieniu liter Dalej, mam dwa A i dwa L,-każda para w jednej kolumnie-aha-i R-trzy R.
cyframi działanie arytmetyczne dało prawidłowy wynik. Dwa L równe są jednemu R. Oczywiście, przenoszę 1 do drugiej kolumny, wynika
Prosimy o mówienie wszystkiego, o czym myślicie próbując rozwiązać tni stąd, że R powinno być liczbą nieparzystą, ponieważ są dwa L - a suma dwu
problem. Jeżeli będziecie mieli ochotę coś zapisać, notujcie to, co uznacie /a jednakowych liczb daje zawsze liczbę parzystą, a 1 to liczba nieparzysta. A zatem R
stosowne. może być równe 1 lub 3, nie 5, 7 lub 9.
Pierwszym krokiem w badaniu jakiegoś zjawiska jest obserwacja związanego / nim Teraz G-ponieważ R to liczba nieparzysta, a D równa się 5, to G powinno być
zachowania. Oczywistą trudność w badaniu rozwiązywania problemów przez człowieka liczbą parzystą.
sprawia fakt, że wiele z tego, co robi, nie da się obserwować bezpośrednio. Ludzie
wykonują własne operacje myślowe po cichu, dla siebie. Jeden ze sposobów pr/e/w\- Patrzę na lewą stronę zadania, tam, gdzie sumuje się D+G. Och, nie, możliwe, że
ciężenia tej trudności polega na skłonieniu człowieka do ujawnienia tych procesów. trzeba tu jeszcze dodać 1, jeżeli musiałbym przenieść 1 z poprzedniej kolumny, gdzie
prosząc go na przykład, aby opisywał na głos to, co robi, kiedy usiłuje rozwiązać problem. dodawane są E+O. Myślę, że zostawię to na chwilę.
W rezultacie otrzymujemy dosłowny zapis jego zwerbalizowanych procesów myślo w\ ch. Możliwe, że najlepszy sposób rozwiązania tego problemu to wypróbowanie
protokół werbalny. Oczywiście, mimo trudności w interpretowaniu tych protokołów, różnych możliwych rozwiązań. Nie jestem jednak pewien, czy jest to najłatwiejsza
dostarczają one niezmiernie użytecznej informacji wstępnej o procesach malenia droga, czy nie.
zachodzących w trakcie rozwiązywania problemu.
Przeanalizujemy małą część protokołu werbalnego jednej z osób badanych, która \naliza. Tekst ten będzie dla nas materiałem do analizy. Jakie prawidłowości możemy w
próbowała rozwiązać problem DONALD plus GERALD. Badany był studentem nim dostrzec? Pierwsze wrażenie z protokołu jest takie, że badany nie podchodzi do
Camegie-Mellon University, otrzymał podobną instrukcję jak Wy, miał on za zadanie problemu prosto i bezpośrednio. Raczej gromadzi on informacje i sprawdza rozliczne
głośno myśleć w trakcie poszukiwania rozwiązania. Pełny zapis protokołu werbalnego •'ipotezy, ustalając, do czego one prowadzą. Często zapuszcza się w ślepy zaułek i
osoby badanej zawiera około 2200 słów wypowiedzianych w ciągu 20 minut rozu u r - •
'•
' ycofując się próbuje nowej drogi. Spójrzcie na protokół. Badany startuje energicznie, od
wania problemu. Badany ten po raz pierwszy próbował rozwiązać problem U1^' "•izu odkrywając, że T jest równe 0. (Zamiast zero wstawiamy znak 0, aby nie było
typu1. "omyłek z literą O).
):
' • ; • '/
Więc są dwie litery D i każdej z nich odpowiada 5; zatem T wynosi zero. Tak więc,
1
Problem ten, jego analiza i wszelkie cytaty pochodzą z pracy Newella (1967). i myślę, że można to tu wpisać. Wpisuję: 5 i 5, to razem zero.
Następnie patrzy, gdzie da się zastosować w zadaniu wiedzę o tym, że T równa się [) •, i» Ypu strategie mogą być przydatne w rozwiązywaniu danego problemu? Skąd wie, jaką
t
jest równe 5. Stara się znaleźć T. konkretną strategię najlepiej zastosować w danej chwili? Skąd wie, czy zastosowana w
jaiiytn momencie strategia pozwoli na osiągnięcie celu, czy też zaprowadzi go w ślepą
Zobaczymy, czy nie ma gdzieś jeszcze T? Nie, nie ma.
uliczkę? Aby móc odpowiedzieć na te pytania, potrzebna jest procedura doskonalsza od
analizy protokołu.
To się nie udało, a co z Dl
Za to jest jeszcze jedno D. To znaczy, że mogę wpisać 5 z drugiego końca.
Odnotowawszy już ten fakt, badany odnajduje nowy obiecujący punkt wyjścia ze względu
Graf rozwiązywania problemu
na możliwość rozwiązania problemu.
Protokoły werbalne są dosyć niewygodne do analizy. W celu dokładniejszego zbada-
Dalej mam dwa A i dwa L-każda para w jednej kolumnie i R-trzy R. nia procesu rozwiązywania problemu, potrzebna jest metoda pozwalająca na przed-
Dwa L równe są jednemu R. Oczywiście, przenoszę 1 do drugiej kolumny, wynika stawienie zachodzących tu zdarzeń. Użyteczną techniką jest zastosowanie obrazu wzro-
stąd, że R powinno być liczbą nieparzystą... kowego sekwencji operacji wykonywanych w czasie rozwiązywania problemu. Jedną
z technik przydatną do tego celu jest graf rozwiązywania problemu, metoda rozwinię-
ta przez Allena Newella z Carnegie-Mellon University (patrz Simon i Newell, 1971).
Chociaż doszedł już do wniosku, że R jest liczbą nieparzystą, ponownie wraca do tej
sprawy, jakby sprawdzając swój wywód:
Sumy wiedzy. Na podstawie analizy protokołu stwierdziliśmy, że badany stopniowo
... ponieważ są dwa L- a suma dwu jednakowych liczb daje zawsze liczbę parzystą, a I gromadzi informację o problemie, stosując odpowiednie reguły lub strategie. Operuje swą
to liczba nieparzysta. n-yjściową wiedzą dodając do niej stwierdzenia dotyczące problemu. Cała informacja o
problemie, jaką badany dysponuje w danym momencie, nazywa się stanem jego wiedzy,
Ale tym razem posuwa się w analizie nieco dalej i konkretyzuje listę możliwych liczb: h każdym razem, kiedy zastosuje on określoną operację do określonego nowego faktu,
A zatem R może być równe 1 lub 3, nie 5, 7 lub 9. zmienia się stan jego wiedzy. Opis jego zachowania w trakcie rozwiązywania problemu
powinien uwzględniać to stopniowe przechodzenie od jednego do drugiego stanu wiedzy.
\a naszym diagramie stan wiedzy przedstawimy graficznie w postaci kwadratu, a
Po dłuższej przerwie badany jednak rezygnuje z tej drogi, przyczyna jest oczywista: nic
operację związaną z przechodzeniem z jednego stanu wiedzy do drugiego w postaci
ma sposobu na wybranie spośród wielu kandydatów odpowiedniej wartości dla R. Po-
>trzałki (rys. 14-1).
nownie powraca do myśli, że R jest liczbą nieparzystą i czy daje to jakieś informacje o G.
Teraz G - ponieważ R to liczba nieparzysta, a D równa się 5, to G powinno być liczbą Operacja
parzystą.
Ta krótka analiza pierwszych pięciu minut protokołu wystarcza, aby ukazać pewne
ogólne schematy w zachowaniu badanego w czasie rozwiązywania problemu. Zna on
ogólny cel, który stara się osiągnąć. Pierwsza rzecz, jaką robi, to rozbicie tego końcowego RYSUNEK 14-1 Stany wiedzy
celu na pewną liczbę małych kroków. Następnie przystępuje do sukcesywnego spraw-
dzenia różnych prostych strategii, mając nadzieję, że każda z nich dostarczy mu
określonej informacji. Jedne strategie przynoszą efekty i liczba danych ciągle wzrasta. Teraz protokół możemy przedstawić jako zbiór kwadratów, połączonych strzałkami
Inne strategie wyraźnie nie funkcjonują: w takim wypadku badany rezygnuje z nich i 'pisującymi drogę, jaką musi przejść osoba badana poprzez kolejne stany wiedzy. Aby to
próbuje innych sposobów. "lustrować, powróćmy znów do protokołu zadania DONALD+GERALD.
Opis ten można również odnieść do szerokiego wachlarza problemów i zadań
poznawczych. Podobne ogólne zasady odnajdujemy w sensoryczno-motorycznym "'((/zadania DONALD+GERALD. Początkowe wypowiedzi osoby badanej dotyczą po
'tostu weryfikacji, czy rozumie reguły zadania. Sama dedukcja zaczyna się dopiero od
rozwiązywaniu problemów praktycznych. Ale w przedstawionym opisie jest na razie
Sierdzenia:
wiele niejasności, wiele pytań bez odpowiedzi. Co się kryje za procesem rozbijania na
kolejne proste kroki w toku osiągania końcowego celu? Skąd osoba badana wie, jakiego Są dwie litery D i każdej z nich odpowiada 5; zatem T wynosi zero.
Badany w sposób oczywisty przetwarza informację zawartą w tej kolumnie, w której Cofanie się. Teraz osoba badana cofa się do stanu uprzednio osiągniętego. Zwróćcie
występuje D+D = T. Nazwijmy tę operację przetwarzaniem kolumny 1 (Ponumerujcie uwagę na ciąg czynności. Początkowo, przy stanie 5, mówi:
sześć kolumn zadania, licząc od prawej do lewej. Operacja ta posuwa badanego od
Dwa L równe są jednemu R. Oczywiście, przenoszę 1 do drugiej kolumny, wynika
początkowego stanu wiedzy (kiedy wie, że D = 5) do nowego stanu, stanu 2, kiedy wie
stąd, że R powinno być liczbą nieparzystą...
również, że T = 0. (Zamiast zera wstawiamy znak 0, aby nie było pomyłek z literą O.) Czy
osoba badana wie również o tym, że należy dokonać przeniesienia do następnej kolumny
Ale teraz decyduje się na ustalenie wartości liczbowej litery R, w tym celu wraca do stanu
2? Do tego momentu nie ma o tym wzmianki w protokole. Wybiegając jednak nieco w
4 i wypróbowuje nowe podejście.
przód, czytamy: Oczywiście, przenoszę 1, a zatem badany wie o tym. Jak do tej chwili
nasz graf ma dwa stany wiedzy, co przedstawia rysunek 14-2. ... ponieważ są dwa L - a suma dwu jednakowych liczb daje zawsze liczbę parzystą,
a 1 to liczba nieparzysta. A zatem R może być równe 1 lub 3, nie 5, 7 lub 9.
Na grafie (rys. 14-5) ten ruch cofania się przedstawiony jest w ten sposób, że strzałka do
następnego stanu 6 przechodzi od stanu 4. Stan 6 - t o po prostu ten sam stan co stan 4,
RYSUNEK 14-2 tylko w późniejszym czasie. W stanie 7 badany ponownie powraca do faktu, że R jest
liczbą nieparzystą, a w stanie 8 metodycznie sprawdza wszystkie Hczby nieparzyste.
Kilka następnych twierdzeń z protokołu koncentruje się na zapisie danych, które do
tego momentu osoba badana zebrała. Następnie mamy próbę znalezienia innych
kolumn, w których znajduje się T lub D. Pierwsza operacja poszukiwania nowej kolumny
z (T) nie przynosi sukcesu, druga kończy się powodzeniem, znajduje kolumnę zawiera-
jącą D. Graf rozwiązywania problemu posunął się nieco jak na rysunku 14-3 (na rysun-
ku stare stany wiedzy są niezacieniowane, zaś ostatni, dodany diagram został zacie-
niowany).
RYSUNEK 14-5
RYSUNEK 14-3
Zauważcie, że kiedy już badany generuje liczby kandydujące do R, wykonuje tę pracę
metodycznie, nie wykluczając wartości wykorzystanych uprzednio. A więc najpierw po
Teraz osoba badana decyduje się znów na to, aby sprawdzać nowe kolumny, próbując
prostu wytwarza, a następnie dopiero odrzuca możliwość, że R = 5. Nie pomija jednak
najpierw z kolumną 3, a potem z 2. zwyczajnie takiej ewentualności.
Dalej mam dwa A i dwa L - każda para w jednej kolumnie - i R - trzy R. Następna partia zapisu ilustruje trudności, jakie ma eksperymentator sporządzający
protokół. Osoba badana milczy, a więc eksperymentator musi się włączyć i poprosić ją,
Prowadzi ją to do tego punktu rozważań, gdzie warto zacząć przetwarzać kolumnę 2. W aby mówiła dalej. W rezultacie nie mamy pewności, jakie możliwe wartości dla R zostały
efekcie przechodzi od stanu wiedzy 4 do stanu 5, gdzie konkluduje, że R jest liczbą wykorzystane. Widzimy raczej, że proces ponownie się cofa; tym razem badany
nieparzystą. Postęp ten został pokazany na rysunku 14-4. przechodzi do kolumny 6 i wychodząc z założenia, że R jest liczbą nieparzystą, a D jest
równe 5, wnioskuje, że G musi być liczbą parzystą. Prowadzi nas to do stanu 10.
ta = ta łamigłówka = łamigłówka A.
Wyszło nieźle: spróbujmy jeszcze raz tej samej metody. Zastępujemy we wszystkich
przypadkach frazę „łamigłówka, którą rozwiązaliście przedtem nim rozwiązaliście
łamigłówkę A frazą „łamigłówka B". Po tym podstawieniu mamy nową wersję tekstu
zadania:
238 stanów
RYSUNEK 14-7. Źródło: Simon i Newell (1971).
Ijciirystyki. Matematyk Polya (1945) uważa, że w celu rozwiązania problemu:
Poszukiwanie rozwiązań
Po pierwsze, musimy zrozumieć problem. Musimy jasno rozumieć cel, ustalić
Omawiany przykład wskazuje na nowe strategie, jakie stosują ludzie próbujący rozwiążą • niezbędne warunki oraz dane. Po drugie, musimy obmyśleć plan, który doprowadzi
określone problemy. Większość problemów wymaga obrania kierunku poszukiwań <|( nas do rozwiązania.
przodu". Inaczej mówiąc, początkowo wypróbowujemy określoną metodę atakowani'
problemu, a następnie sprawdzamy, czy przyniosła nam ona jakikolwiek postęp. ]^i\- .\le sedno sprawy polega na obmyśleniu odpowiedniego planu, właściwych operatorów,
tak, to posuwamy się dalej w tym samym kierunku od osiągniętego już punktu. Proces ten !;ióre doprowadzą do rozwiązania.
jest podobny do rzeki tworzącej meandry na zboczu góry. Woda po prostu zaczyn•! W badaniach nad rozwiązywaniem problemów rozróżniane są dwa typy planów lub
płynąć w dół po pochyłości: wyłącznie rzeźba powierzchni ziemi określa dokładną drogo operatorów: algorytmiczny i heurystyczny. Różnica między nimi jest teka, że jeden z nich
przepływającej wody. Ważnym aspektem tego faktu jest to, że poszukiwanie od początku gwarantuje uzyskanie prawidłowego wyniku. Algorytm to zbiór reguł, które, jeśli są ściśle
do końca dokonuje się za pomocą prostych, bezpośrednich kroków. W tej szczególnej :ir/estrzegane, prowadzą automatycznie do generowania prawidłowego rozwiązania.
łamigłówce o łamigłówkach, takie proste poszukiwanie do przodu nie dało rezultatu Reguły mnożenia stanowią swoisty algorytm: jeśli będziemy je stosować właściwie,
Inne podejście to zaczynać od końca. W takim ujęciu koncetrujemy się na pożądanym zawsze otrzymamy prawidłową odpowiedź. Heurystyki są bardziej podobne do reguł
rozwiązaniu i zastanawiamy się, jaki poprzedzający krok należy uczynić, aby dotrzeć do taktycznych; są to procedury lub wskazówki, którymi można posługiwać się bez
tego rozwiązania. Po dokładnym ustaleniu tego kroku, określamy krok bezpośrednio go większej trudności, a ich wartość opiera się na ich efektywności w rozwiązywaniu
poprzedzający i tak dalej, a w najlepszym wypadku aż do punktu wyjścia, który został poprzednich problemów. Jednak w odróżnieniu od algorytmów metody heurystyczne nie
podany w sformułowaniu danego problemu. Poszukiwanie w kierunku odwrotnym jest gwarantują pełnego powodzenia. Dla wielu bardziej skomplikowanych i zarazem
niezwykle użyteczne w wypadku pewnych problemów wzrokowych, na przykład bardziej interesujących problemów nie znaleziono odpowiednich algorytmów rozwiąza-
poszukiwanie na mapie drogi z jednego punktu do drugiego. nia, a może w ogóle one nie istnieją. W tych wypadkach należy posłużyć się metodami
W poszukiwaniu w kierunku odwrotnym postęp dokonuje się małymi krokami. turystycznymi.
Określony zostaje podcel i czynione są próby jego rozwiązania. Pojawia się tu jedna z Niezmiernie ważna metoda heurystyczna polega na odnajdywaniu analogii między
najskuteczniejszych strategii: analiza środków-celów {means-ends analysis). W analizie Janym problemem a innymi problemami ze znanym rozwiązaniem. Często wymaga to
tej pożądany podcel ( w tym wypadku najbliższy podcel) jest porównywany z aktualnym jmicjętności rozpoznawania ukrytych podobieństw, a jednocześnie pewnego sprytu, aby
stanem wiedzy. Problem polega na odnalezieniu odpowiedniego operatora - środka - ignorować oczywiste różnice. Rozwiązanie przez analogię jest niezwykle cenne, jeżeli
który zmniejszałby istniejącą rozbieżność. W wypadku problemu z łamigłówkami celem sawet analogia ta jest dość odległa. Istnieje oczywiście niebezpieczeństwo doszukiwania
było zrozumienie poszczególnych fraz zdania; stanem wiedzy była złożona struktura <ic analogii tam, gdzie w ogóle jej nie ma, powoduje to znaczną stratę czasu i wysiłku,
lingwistyczna. Środek redukujący różnice między jednym a drugim polegał na uprosz- zanim błąd zostanie odkryty i poszukiwania podjęte zostaną na nowo.
czeniu fraz przez wprowadzenie właściwych oznaczeń. Jest to jeden z przykładów Heurystyki wchodzą w grę w każdej skomplikowanej sytuacji rozwiązywania proble-
zastosowania strategii analizy środków-celów. Strategia ta znajduje częste zastosowanie mu. W gruncie rzeczy wiele z badań poświęconych myśleniu i rozwiązywaniu proble-
w wielu różnych sytuacjach problemowych, często z nadzwyczajnym powodzeniem. mów w znacznej mierze sprowadza się do poszukiwania określonych rodzajów heurystyk
losowanych przez ludzi. Rozpatrzenie przytoczonego niżej przykładu ułatwi zrozumie-
lie roli strategii heurystycznej.
Wybór operatorów
•jra w szachy. Podręczniki gry w szachy nie dostarczają przepisów gwarantujących
Skąd przyszła nam do głowy myśl, aby skomplikowaną frazę zastąpić literą i tym samym •Ograną. Raczej zawierają one pewne reguły heurystyczne:
uprościć problem łamigłówki? Bez wątpienia jednym z głównych problemów jest
Należy kontrolować cztery pola środkowe.
znalezienie właściwych operatorów, zdolnych do działania w danej sytuacji. Podział
Należy zapewnić bezpieczeństwo królowi.
ogólnego problemu na podcele jest z pewnością użyteczny w momencie pojawienia się
problemu. Analiza środków-celów jest użyteczna przy ocenie wartości danego operatora
•'V istocie różnice między szachistami wydają się wynikać głównie z siły i skuteczności
dla rozwiązania zadania. Ale żadna z tych taktyk nie mówi nam, jaki operator należy
thematów heurystycznych zastosowanych w trakcie gry (patrz Simon i Simon, 1962).
właśnie wybrać.
działanie tych reguł widoczne jest szczególnie w końcówce partii-to znaczy w trakcie
tfinut, wynika z tego, że zadanie takie nie wymaga uruchomienia jakichś nadzwyczaj-
ostatnich kilku ruchów tuż przed daniem mata królowi (atak na króla przeciwnika t ;! ; nych zdolności umysłowych. W rzeczywistości zadanie to wydaje się podobne do zadania
przeprowadzony, że nie ma przed nim obrony). Niektóre końcówki zaczynają się o ,;,|,. wymagającego zapamiętania w ciągu 15 minut 75 do 100 słów, ułożonych w poprawnym
osiem ruchów przedtem nim nastąpi mat. gramatycznym porządku (na przykład trzech zdań tego tekstu). Obserwowane różnice
Jeśli rozważymy wszystkie możliwe ruchy i przeciwruchy występujące w ka/il\jv między szachistami pod względem ich różnych możliwości zależą raczej od skuteczności
stadium gry w szachy, to otrzymamy około tysiąca kombinacji, które teoretycznie mo^ ^lektywnych schematów heurystycznych, które stosują, a w mniejszym stopniu od
wystąpić. Liczba możliwych sekwencji złożonych z ośmiu ruchów może być równa 10(m- .-/ystych zdolności umysłowych.
(a jeśli wolicie, milionowi miliardów miliardów). Jeśli chcielibyśmy zbudować a Igois im.
aby ocenić najlepszą z możliwych kombinacji, musielibyśmy zbadać dosłownie miliari!;.
różnych możliwości. Podobny wysiłek przekracza nawet możliwości niezwykle v\h. Ograniczenia metody analizy protokołów
kiego komputera.
Szachista, oczywiście, nie sprawdza wszystkich możliwych kombinacji, aby poi!j;K Zaczynając od zwerbalizowania przez osobę badaną jej myśli w trakcie rozwiązywania
decyzję. Analizuje jedynie w dość ograniczonym zakresie te ruchy, które, jego zdanien-.. problemu, mogliśmy dowiedzieć się nieco o naturze zaangażowanych tu procesów
mogą doprowadzić do uzyskania oczekiwanych efektów. Skąd on wie o tym, kió:v / :nyślowych. Co więcej, nawet sama analiza protokołów nie ogranicza się wyłącznie do
milionów możliwych ruchów należy dokładnie przeanalizować? czystej sytuacji rozwiązywania problemów. Kiedy psycholog kliniczny próbuje zbadać
Badania nad mistrzami szachowymi-posiadającymi tytuły Arcy mistrzów międ/\ na- <wego pacjenta, to procedury, jakie stosuje, są oparte na nieco mniej sformalizowanej
rodowych - dostarczają informacji o tym, że mistrzowie szachowi posługują się pr/\ analizie protokołu wywiadu ze swoim pacjentem, istota sprawy jest ta sama. Stara się
ocenie sytuacji i wyborze ruchów licznymi regułami heurystycznymi. Reguły te N
uporządkowane według ich ważności i ten porządek wykorzystywany jest przy w\rw.v
najlepszego ruchu. Próbka wybranych heurystyk wykorzystywanych przez arcymisir/.ów
szachowych pozwoli nam lepiej zorientować się, w jaki sposób poszukują oni odpowied-
nich operatorów:
• Należy dać pierwszeństwo podwójnemu szachowi (ruch, który powoduje równo-
czesne zaatakowanie króla przez dwie figury) oraz odkrytemu szachowi (ruch, któr\
stwarza sytuację do ataku króla przeciwnika w efekcie wycofania własnej figim /
linii ataku). . . . .
• W przypadku dwu możliwości szachowania równocześnie, atakuj silniejszą hgunj
(siła figury zależy od różnorodności ruchów, jakie może ona wykonywać w irakcie
gry)- . . . . .
• Daj pierwszeństwo tym ruchom, na które przeciwnik może odpowiedzieć jed\nic
minimalną liczbą ruchów.
• Daj pierwszeństwo szachowania tej figurze, która do tego momentu nie nale/ala do
grupy figur aktywnych.
• Daj pierwszeństwo takiemu szachowi, który zmusza króla przeciwnika do oddalenia
się od własnych pól.
Są to proste reguły. Jednakże, gdy zastosuje sieje do pewnej liczby typowych końom ck
szachowych (wziętych z dowolnego podręcznika szachowego), w wielu wypadkach
zapewniają sukces. Jeszcze ważniejsze jest to, że zapamiętanie ich nie jest dla szachM>
zbyt uciążliwe i nie wymaga specjalnej pojemności pamięci: wystarczy, aby rozwa/>l on
jedynie od 9 do 77 możliwości w fazie eksploracji dotyczącej osiągania rozwiązania. i ^ -"
do 19 możliwości w fazie weryfikacji, kiedy utwierdza się w przekonaniu, 70 _u^
kombinacja ruchów jest rzeczywiście wartościowa i logiczna. Ponieważ na znale/ICIIK1
RYSUNEK 14-8
rozwiązania niektórych ze wspomnianych problemów arcymistrzowi potrzeba oko.o ..
odgadnąć naturę operacji wewnętrznych w strukturze pamięci, śledząc wybrane pr/c- godziny na rozpracowanie problemu. A może osoby z grupy „całościowej" dostrzegły
pacjenta drogi, których odbicie znajduje w jego wypowiedziach. wskazówkę, ale nie chciały się do tego przyznać. Wydaje się to mało prawdopodobne. Te
Niebezpiecznie byłoby całkowicie zawierzyć metodzie analizy protokołu. Przykładem osoby badane, które rozwiązywały problem etapami, bez wahania przy opisywaniu
tego może być jedno z wcześniejszych badań nad rozumowaniem (Maier, 1931) \y sposobu rozwiązywania wymieniają rolę wskazówki. Dlaczego zatem dla osób z grupy
eksperymencie tym posłużono się dwoma sznurami zwisającymi z sufitu. Zadanie osoby „całościowej" miałoby to być tajemnicą? Nasuwa się wniosek, że wskazówka w
badanej polegało na związaniu obu końców sznura, jednakże były one tak oddalone od znacznym stopniu ułatwiła im rozwiązanie, chociaż nie uświadamiały sobie jej roli. Jeżeli
siebie, że badany nie mógł ich równocześnie złapać (rys. 14-8). Liczba możliwych osoba badana nie dostrzega oczywistego kroku w swym postępowaniu, to jej protokół z
rozwiązań wiązała się ze zręcznym wykorzystaniem wielu różnych przedmiotów, niby całą pewnością jest niepełny.
przypadkowo rozrzuconych na podłodze pokoju, w którym przeprowadzano ekspery- Musimy założyć zatem, że badany rozwiązując problem odwzierciedla w swym opisie
ment. Maiera interesowało tylko jedno rozwiązanie, stosował więc system wskazówek słownym różnorodne strategie i operacje myślowe, które przeprowadza w trakcie
(sugestii), aby skłonić swoich badanych do wybrania tego właśnie rozwiązania. (Świado- dochodzenia do rozwiązania. Pomimo to nie wszystkie jego procesy wewnętrzne znajdują
mie nie podajemy odpowiedzi, abyście sami spróbowali rozwiązać to zadanie). Ekspe- dokładne odbicie w jego sprawozdaniach werbalnych. To, co jest w nich dostępne,
rymentator (który znajdował się w tym samym pokoju co osoba badana) posługiwał sie stanowi jedynie częściowy opis zachodzących procesów wewnętrznych.
dwiema różnymi wskazówkami. W konkluzji musimy stwierdzić, że tylko część aktywności poznawczej osoby badanej
dostępna jest obserwacji zewnętrznej. Zapis będzie bardziej kompletny, jeśli zachęcimy
Wskazówka 1. Eksperymentator spaceruje po pokoju i przechodząc obok sznura badanego do szczegółowego werbalizowania swego procesu myślowego i jeśli będziemy
wiszącego bliżej środka pokoju, nieznacznym ruchem powoduje jego rozkołysan ie. sporządzać protokół w trakcie trwania czynności rozwiązywania. Nawet „całościowi"
Odbywa się to w taki sposób, aby osoba badana niczego nie podejrzewała. badani Maiera mogliby uświadomić sobie rolę wskazówki, gdyby uprzedzano ich
Eksperymentator, idąc po prostu w stronę okna, po drodze zaczepia o sznur. wcześniej, że powinni uważnie śledzić tok swoich myśli i informować na głos o drogach
Wskazówka 2. W wypadku, gdy wskazówka 1 nie przyniosła rezultatu, ekspery- dochodzenia po omacku do rozwiązania. Tak czy inaczej, bez względu na pewne jej
mentator po upływie kilku minut bierze w ręce szczypce i zwracając się do osoby słabości analiza protokołów stanowi skuteczną metodę rekonstrukcji zdarzeń zachodzą-
badanej mówi: „Posługując się wyłącznie tym przedmiotem, można znaleźć inny cych w świadomości człowieka rozwiązującego problem oraz badania strategii myślenia,
sposób rozwiązania tego zadania". [Szczegółowy opis wskazówek udzielanych przez którymi posługuje się on w tych złożonych zadaniach.
Maiera znajduje się w jego artykule (1931).]
Wyraźnie widać co zaszło. W „przestrzeni" protokołu wygląda to tak, jakby osoba badana
przeszła bezpośrednio od stanu 1 do stanów 5 i 6. Stany pośrednie 2 i 4, jak też ślepa droga
prowadząca do stanu 3, zostały całkowicie pominięte. Na dodatek stany 10 i 13 następują po stanie
7. Często w toku analizy protokołu można dostrzec brak pewnych łączących ogniw. W omawianym
Przestrzeń protokołu
RYSUNEK 14-11
wypadku protokół zawiera sprzeczności: stany 10 i 13 nie mają takiego charakteru, aby jeden
wynikał z drugiego, a ponadto żaden z nich nie może występować bezpośrednio po stanie 7. W
takim wypadku możemy wprowadzić pewne stany hipotetyczne, nazwijmy je A i B. Wiemy, że są
one niezbędne, ponieważ jednak nie zostały zapisane w protokole, możemy jedynie domyślać się
ich istnienia. Podobnie gubi się stan 18, ponieważ nie można go odróżnić od stanu 20.
Ostateczny graf zrekonstruowany na podstawie protokołu ma wiele podobieństwa z grafem
stanów wewnętrznych, jednakże nie stanowi on z pewnością odbicia zachodzących tam procesów
(rys. 14-11). Stosunki między stanem wewnętrznym a stanem protokołowym można sobie
RYSUNEK 14-10 wyobrazić na przykład w ten sposób, że procesy wewnętrzne znajdują swe odzwierciedlenie w
protokole jedynie okazjonalnie. Przechodząc przez kolejne stany wewnętrzne, badany tworzy rr wypadku najprawdopodobniej nie znamy prawidłowej odpowiedzi, wiemy jednak, jak ją
poziomie zachowania skondensowaną wersję wewnętrznych procesów myślowych. zaleźć. Bierzemy zatem ołówek i papier, aby posługując się regułami mnożenia uzyskać
prawidłową odpowiedź. Są to dwie różne strategie posługiwania się informacją. Pierwsza
polega na gromadzeniu faktów bezpośrednio w pamięci. Druga strategia polega na
jroniadzeniu programu, zestawu reguł, które pozwalają na wytworzenie potrzebnej
formacji.
MECHANIZMY MYŚLENIA in
W wielu wypadkach możliwy jest wybór między obiema strategiami. Każda z nich ma
jVvoje zalety. Dzięki bezpośredniemu gromadzeniu informacji przyspieszamy i uła-
Strategie rozwiązywania problemów, które omawialiśmy, zależą od ogólnego charakteru
[wiatny sobie odszukanie ich później, ale dzieje się to kosztem nieekonomicznego
procesów zachodzących w mózgu człowieka oraz od ich organizacji. Co więcej, te ogólne
wykorzystania przestrzeni pamięci. Kiedy rzecz dotyczy już większej liczby informacji,
zasady organizacji muszą też stosować się do określonych systemów, które przechowują,
bardziej efektywne okazuje się zapamiętywanie reguł, dzięki którym można je uzyskać;
wydobywają i wykorzystują informacje, niezależnie od tego, czy są to systemy elektro-
pozwala to na zaoszczędzenie miejsca w przestrzeni pamięci, ale kosztem obniżenia
niczne czy biologiczne. Każdy system, będący w interakcji z nieustannie zmieniającym
szybkości odszukania informacji. Jeśli chodzi o mnożenie, musimy na ogół pamiętać
się światem zewnętrznym, musi gromadzić i przetwarzać informacje, z tego właśnie faktu
iloczyny wszystkich par liczb jednocyfrowych (około 45 iloczynów) i niektóre z
wynika szereg fundamentalnych problemów, wspólnych dla wszystkich systemów tego
iloczynów dwucyfrowych (do 4950 iloczynów). Niektórzy zagorzali entuzjaści sztuczek
typu.
liczbowych, tzw. błyskawiczni kalkulatorzy, mają w pamięci dość znaczną liczbę
W związku ze znacznym stopniem ogólności, gdy usiłujemy odnaleźć zasady
iloczynów liczb trzycyfrowych (jednak nie wszystkie 499500 z możliwych). Od tego, jak
organizacji mózgu ludzkiego, celowe jest przeanalizowanie zasad organizacji i struktur
;zcsto wykorzystujemy dany materiał, zależy to, czy damy pierwszeństwo zapamięty-
wszelkich systemów informacyjnych. Nacisk kładziemy tu na słowo zasady. Szczegóły
waniu reguł czy też konkretnych wyników. Jeśli całe życie zajmujecie się liczeniem w
dotyczące różnych sposobów funkcjonowania oraz mechanizmy uruchamiania tych
• myśli, uczenie się konkretnych wyników ma swój sens. Dla większości z nas jednak taki
systemów w tym miejscu zupełnie nas nie interesują. Jeśli jesteśmy w stanie stwierdzić, że
balast w pamięci byłby nieuzasadniony.
dany system posługuje się metodą heurystyczną analizy środków-celów, to nie ma
znaczenia, czy zbudowany jest on z neuronów, elektronicznych obwodów scalonych, czy
też przekładni i dźwigni-heurystyka we wszystkich wypadkach jest taka sama.
W badaniu struktur systemów przetwarzających informacje należy skupić uwagę na
Podprogramy
pewnych podstawowych sprawach, ponieważ nakładają one fundamentalne ogranicze-
Zdarza się często, że w trakcie rozwiązywania danego problemu wielokrotnie powtarza
nia na pracę tych systemów. Dotyczy to na przykład takich kwestii: czy system za-
>:c określone następstwo operacji. W takich wypadkach dobrze jest mieć w pamięci jeden
pamiętuje rozwiązania poszczególnych problemów czy też wyłącznie procedury docho-
odpowiedni program i posługiwać się nim zawsze, gdy jest to konieczne. Za przykład
dzenia do rozwiązań? Co dzieje się z procedurami, które są stale wykorzystywane do ro-
posłuży nam program niezbędny do mnożenia dwu liczb dwucyfrowych. W tym celu
związywania różnorodnych zadań? Czy ograniczona jest zdolność systemu do spraw-
wystarczy dwukrotnie zastosować regułę mnożenia jednej liczby dwucyfrowej przez
dzania na bieżąco, w jakim stanie znajduje się proces rozwiązywania problemu, oraz
.:cdnocyfrową. Taki jednostkowy zestaw reguł będziemy nazywać podprogramami.
w razie konieczności podawania odpowiedzi częściowej? Jeśli istnieją ograniczenia tego
Posługiwanie się podprogramami wymaga spełnienia pewnych warunków. Po pier-
typu, to jaki mają one wpływ na zdolność systemu do rozwiązywania problemów.
wsze, potrzebny jest pewiem program nadrzędny, który we właściwym momencie
wwoła z pamięci podprogram. Program nadrzędny nazywany jest zazwyczaj progra-
mem wykonawczym. Ponadto trzeba mieć możność kontrolowania, skąd wziąć podpro-
Reguły a fakty ?am i gdzie go zwrócić po wykorzystaniu. Jeżeli podczas rozwiązywania określonego
robieniu podprogram wykorzystywany jest wielokrotnie, ważne jest, aby w danym
Obliczcie w pamięci: uomencie było wiadome, który to raz jest on wykorzystywany.
Specjalne środki powinny być przygotowane na wypadek, kiedy w trakcie działania
Ile to będzie 8x4? Ile to będzie 262x127?
'odprogram musi wykorzystać sam siebie. Taki proces nazywamy rekursją (powróce-
Aby odpowiedzieć na oba pytania, musimy posłużyć się dwiema różnymi strategiami. •iein). Ludzie na ogół mają trudności w sytuacji, która wymaga rekursji. Na przykład, aby
W pierwszym wypadku odpowiednia informacja przechowywana jest w naszej pamięci i Szumieć następujące zdanie, podprogram, który analizuje oddzielne podrzędne frazy
kiedy zostanie zadane pytanie, przypominamy sobie właściwą odpowiedź. W drugim zas arnknięte w nawiasach), wymaga podprogramu, który analizuje całe frazy;
RYSUNEK 14-12
The movie (that the script (that the novel (that the producer (whom slio thanki-di
Zadanie
discovered) became) madę) was applauded by the critics. [Millcr, ll)7()|. | | . j | n
(którego scenariusz (z której powieści (którą producent (któremu ona (l/ickimał-n Struktura pamięci krótkotrwałej
odkrył) został) zrobiony) był entuzjastycznie przyjęty przez krytykę.]
Shar Malik
Jak wybrać małżonka? W odległym kraju, gdzie kobiety, zgodnie z obyczajem. *, 2
Umiejętności militarne
władczyniami i sułtanami po dziś dzień, Maga z Kantabary zapragnęła małżonka Umiejętności seksualne 5 -1
którego mogłaby dołączyć do swojej kolekcji. Ponieważ słyszała, jak mówiono o dwu Umiejętność konwersacji -2 4
Inteligencja -4 3
swatach, że są najlepsi w całym kraju, zażądała, aby właśnie oni udali się na poszukiwania Osobowość 4 3
nowego małżonka. Opierając się na długiej, naukowo ustalonej tradycji, Maga określiła Atrakcyjność fizyczna 2 2
najważniejsze cechy, jakie powinien posiadać kandydat na męża. Następnie, zgodn ie / jej Prestiż rodowy 3 1
wymaganiami, każdy potencjalny kandydat miał zostać poddany surowej próbie kMuwcj
Opis kandydatów przedstawiony przez swata:
w kilku najważniejszych wymiarach. Każdy miał być poddany ocenie liczbowej w
rangach od -5 do +5, zależnie od umiejętności i uzdolnień; zero punktów oznac/alo SHAR: Mężczyzna z rodu cieszącego się dużym prestiżem. Przyczyni się
o reputacji dworu. Przyjemny, o atrakcyjnej powierzchowności, świetny w
średnią, +5 nadzwyczajny, -5 całkiem do niczego. •alce. Posiada bogatą wiedzę i umiejętności w sztuce miłosnej.
Obaj swaci powrócili ze swymi kandydatami, jeden przyprowadził Shara, a drugi
MALIK: O wybijającej się inteligencji, bardzo przystojny. Atrakcyjny
Malika. Cena obu była taka sama. Ich indywidualne oceny przedstawione zostaK w laterial na męża, zwłaszcza ze względu na wysoki poziom umiejętności
tabeli 15-1. rowadzenia konwersacji. Pochodzi z dobrego rodu i posiada znaczną wiedzę
zakresu umiejętności wojennych.
Strategie decyzyjne. Prześledzenie sytuacji wyboru, wjakiej znalazła się Maga, wykazuje,
iż zasadniczy problem polega tu na porównaniu różnych wymiarów. Ale jak ma ona
zestawić ze sobą umiejętności seksualne z inteligencją, w końcu są to różne rzeczy.
Pierwszy krok do osiągnięcia rozwiązania to upewnienie się, czy wszystkie te wartości
mają wspólną skalę. Ważne jest, aby stwierdzić, czy +3 przyznane Sharowi za prestiż
rodowy ma dokładnie tę samą psychologiczną wartość dla Magi, co +3 przyznane
Malikowi za inteligencję. Przyjmijmy jednak, że ten pierwszy problem został rozwiązany
i każda z przypisanych na poszczególnych wymiarach ocen jest tak starannie wyważona,
2
że mogą one być porównywane bezpośrednio ze sobą (rys. 15-1)
Pozostaje wciąż problem łączenia różnych wymiarów. Spróbujmy podjąć decyzję:
Którego z nich powinna Maga wybrać? Jak Wy poradzilibyście sobie z różnymi ocenami
na różnych wymiarach?
Podejmując próbę rozwiązania tego problemu, musimy rozpatrzeć dwie całkowicie
różne strategie tworzenia kombinacji wartości wielowymiarowych dla obu kandydatów
w celu wyboru jednego z nich. Jedną ze strategii określimy mianem ogólnego wrażenia,
drugą zaś porównywaniem wymiarów.
2
Jeden ze sposobów takiego porównania polega na przekształceniu każdej wartości rangowej na jedną skalę,
np. skalę monetarną. Przypuśćmy, że jest dwóch kandydatów A i B, którzy są identyczni na wszystkich
wymiarach, z wyjątkiem jednego, na którym A oceniony jest wyżej od B. Jak duża różnica w cenie kupna
mogłaby wyrównać tę różnicę w ocenach? Załóżmy, że przyszłemu nabywcy zaoferowano kandydata A za
określoną cenę, a kandydata B za obniżoną cenę. Jeśli obniżka ta, wynosząca powiedzmy 1.000 $, jest
wystarczająca, aby zrównoważyć niższą rangę B natym jednym wymiarze, to wtedy różnica w tej jednej ocenie
ma tę samą psychologiczną wartość, co 1.000$. Poprzez oferowanie kilku takich wyborów dla różnych ocen na
rożnych wymiarach staje się możliwe wyrażenie ocen na każdym z wymiarów za pomocą powszechnie znanej
RYSUNEK 15-1 skali monetarnej.
Ogólne wrażenie. Strategia ta przewiduje oddzielne zbadanie każdego z kandydatów •) trudności związane z porównywaniem dwu złożonych alternatyw nakładają się w tej
pojedyncza wartość cyfrowa stanowi całościową ocenę kandydata. Ta sama procedun sytuacji na ograniczenia wynikające z osobistych kontaktów. W osobistym kontakcie
stosowana jest w odniesieniu do każdego kandydata, a jeden z nich, ten z nąjwyższ-i nawet najbardziej trywialne wydarzenie może często nabrać znaczenia. Przypuśćmy, że
ogólną użytecznością, zostaje wybrany. Tak więc wartość Shara łącznie wynosi 10. Dla jeden z kandydatów potknie się o dywan lub też ubrany jest w krzykliwe kolory, albo też
kandydata Malika ta sama procedura daje wynik ogólny 13. Zgodnie z tą strategia ,-obi coś innego równie przypadkowego a irytującego: „Ten Malik jest zanadto nie-
decyzyjną Maga powinna zakupić Malika na małżonka. zdarny, żeby zostać mężem Magi. Niewątpliwie Shar okazałby się bardziej zręczny".
Przeanalizujmy problem decyzyjny stojący przed studentem, który studiując nauki społeczne
do wyboru wysłuchanie i zaliczenie jednego z trzech przedmiotów: psychologię, socjoloui Inacienie małych różnic: reguła 2
antropologię. Przyjmij my, że system preferencji studenta koncentruje się na trzech cechach-jakoś-
wykładu, oczekiwanej oceny (z uwzględnieniem trudności materiału i wymagań egzaminatoni Jeżeli A = B i B = C, to A = C.
osobistym zainteresowaniu przedmiotem. Aby podjąć racjonalną decyzję, ocenia wszystka Tvm razem historyjka dotyczy zakupu nowego samochodu. Kupujący zdecydował się na sportowy
przedmioty według tych trzech wymiarów. •yóz. którego cena podstawowa wynosi 3500 dolarów. Sprzedawca ze swej strony proponuje mu
.,vybór wariantu z takim czy innym wyposażeniem dodatkowym - oczywiście za odpowiednią
Przedmiot Jakość Oczekiwana Zainteresowanie Joplatą.
wykładu ocena materiałem
Psychologia Wysoka Niska Średnie
Socjologia Niska Średnia Wysokie
Antropologia Średnia Wysoka Niskie
Socjologia czy psychologia? Kiedy student przyszedł zapisać się na kursy przedmiotowe. zobac/\ I
diugie kolejki chętnych do zapisu. Zmuszony jest szybko podjąć decyzję, aby zdążyć przed
zamknięciem list. Przypuśćmy, że zaczął od kolejki na psychologię. Stojąc zaczyna myśleć o swym
wyborze między socjologią a psychologią, Jakość wykładu z psychologii jest bardzo wysoka, ale nie
oczekuje tu wysokiego stopnia, a i sam przedmiot nie jest dla niego tak bardzo interesujący jak
socjologia. A zatem socjologia na dwu z trzech wymiarów oceniana jest wyżej niż psychologia. Tak
więc socjologia jest dla niego lepsza od psychologii, ponieważ logiczne reguły podejmowania
decyzji prowadzą do wyboru przedmiotu mającego wyższe oceny na większej liczbie wymiarów.
Student powinien więc przejść do kolejki zapisujących się na socjologię. Przypuśćmy, że tak
właśnie zrobił.
Antropologia czy socjologia? Student stoi w kolejce na socjologię. Ale teraz rozmyśla o trzecim
przedmiocie, antropologii. Wykłady z tej dziedziny przewyższają socjologię zarówno pod
względem jakości, jak i spodziewanej oceny, chociaż są mniej interesujące. Zgodnie z tą samą regułą
podejmowania decyzji, student utwierdza się w przekonaniu, że antropologia jest wyraźnie lepsza
od socjologii i słusznie będzie przenieść się do trzeciej kolejki. Przypuśćmy, że tak postąpił.
RYSUNEK 15-2
Psychologia czy antropologia? Stojąc w kolejce na antropologię nie przestaje jednak myśleć o 1-tylko 72,50$; 2 -tylko 37,95 $; 3-tylko 27,00 $; 4-tylko 50,00 $; 5 - tylko 49,50 $; 6-tylko 20,00 $;
- tylko 92,95 $; 8 - tylko 42,00 $; 9 - tylko 75,00 $.
psychologii. Poza wszystkim, wykładana jest lepiej niż antropologia, a i sam przedmiot też jest
bardziej interesujący. A może powinien powrócić do kolejki na psychologię?
Przyczyna tego „błędnego koła" w zachowaniu naszego studenta tkwi w braku przechodniości w Klient wybrał czerwony solidny wóz. Oczywiście, pokryte aluminium obręcze kół znacznie
jego wyborze pomiędzy przedmiotami. Jeżeli oznaczymy antropologię A, socjologię H, a poprawiają wygląd samochodu. Sprzedawca skromnie zauważa, że za te obręcze trzeba będzie
psychologię C, to wyraźnie widać, że preferuje raczej A niż B i B niż C, ale również C niż A: •iopłacić zaledwie 49 dolarów; samochód kosztuje 3500 dolarów, więc ta dodatkowa dopłata jest
nieznaczna. Tak jest chyba naprawdę. Kupujący stwierdza, że nie sprawia mu różnicy, czy zapłaci
A > B > C > A > B...
3500 czy 3549 dolarów za samochód. Tak więc, jeżeli A będzie ceną samochodu, a B ceną
Ponadto wszystkie te wahania związane zjego wyborem pojawiają się, mimo że posługuje się on amochodu z chromowanymi obręczami kół, to dla kupującego A = B.
prostą i logiczną regułą w celu dokonywania swoich wyborów. Kontynuujmy rozważania w tym duchu: pokrowiec na tablicę rozdzielczą z pięknej czarnej
Kiedy musimy uczynić wybór między złożonymi przedmiotami, to podobna sytuacja nic *óry kosztuje tylko 37 dolarów 95 centów. To konieczne, zwłaszcza gdy dach jest często
jest rzadka. Problem podjęcia decyzji często wiąże się z analizą większej liczby wymiarów, wy- odsłonięty. Poza tym realnie nie ma różnicy między ceną 3549 dolarów a 3586 dolarów. A zatem,
jeżeli B to cena samochodu z chromowanymi osłonami kół, a C =.B plus cena czarnego pokrow - Istnieje bardzo popularny przykład ilustrujący sytuację będącą w opozycji do tej reguły, jest on
to dla kupującego B = C. z
nany zarówno ekonomistom, jak i specjalistom w zakresie teorii podejmowania decyzji. Wygląda
A co z białym pokrowcem na tylne siedzenie? Zanim kupujący zorientuje się, że wszystkie t
o tak. Wygraliście na loterii główną nagrodę - wycieczkę zagraniczną. Możecie sami wybrać trasę
drobne dopłaty stanowią odczuwalną sumę, łączny koszt samochodu przekroczy już4000 dolarów podróży: całkowicie bezpłatną wycieczkę do Paryża czy też podobną do Tokio? Przyjmijmy, że jest
Nie ulega wątpliwości, że różnica między 3500 a 4000 dolarów nie jest już dlań bez znaczeni' \Vani całkowicie obojętne, gdzie pojedziecie, i możecie rozstrzygnąć problem grając w „orła i
Jednakże mając takie doświadczenie, kupujący zaczyna orientować się, że trudno mu si- re
szkę". Oznaczmy psychologiczną wartość podróży do Paryża przez P, a wycieczki do Tokio przez
zatrzymać. Klient wie, że całkowicie może się obejść bez obicia wewnątrz bagażnika z imitat-i' T. Ponieważ jest Warn obojętne, dokąd pojedziecie, ustalamy, że P =T.
krokodylej skóry, ale byłaby to oszczędność 19 dolarów 95 centów- zupełna błahostka biorąc po^ przypuśćmy, że teraz ktoś zaoferuje wam w prezencie butelkę wina3. Jak odniesiecie się do tej
uwagę, że wydał już 4000. Możliwe, że psychologicznie rzecz biorąc jest mu łatwiej zapłacić propozycji? Zakładamy, że raczej przyjmiecie prezent, niż z niego zrezygnujecie. Oznacza to, że
dodatkowe pieniądze niż precyzować wykaz tych uzupełniających dodatków, bez których mógtbs psychologiczna wartość prezentu (oznaczmy go W) stanowi dla Was wielkość pozytywną: W > 0.
się obyć, i tym samym obniżyć cenę wozu. Zręczny sprzedawca unika oczywiście wymienienia całej Teraz wyobraźcie sobie, że otrzymacie butelkę wina tylko wówczas, gdy wybierzecie podróż do
skumulowanej ceny z dodatkami. Podkreśla jedynie znikomość ceny każdego dodatku w Paryża. A zatem wycieczka do Paryża powinna mieć wyraźną preferencję w porównaniu z
porównaniu z całą sumą. Jeżeli sprzedawca jest dostatecznie sprytny, to zatrzyma się w porę zanim wycieczką do Tokio: przecież P = T, a W > 0, zatem P+W > T. Nie godzicie się z tym? Słusznie,
kupujący zastanowi się poważnie nad tym, czy zawsze z A= B, i B = C wynika, że A = C. logika nie znajduje tu zastosowania. Jakoś butelka wina naprawdę tu „nie pasuje".
Nie jest to problem, że wino nie ma wartości. W oderwaniu od tej sprawy większość ludzi woli
otrzymać bezpłatnie wino niż go nie dostać. Sprawa polega na tym, że wartość przedmiotu zależy
Problem Paryż-Tokio: reguła 3 również od kontekstu, w jakim on występuje. W tej sytuacji wino wyraźnie nie ma związku z
problemem wyboru. W innej ta sama butelka może okazać się czynnikiem decydującym.
Jeśli A = B i C > 0, to A + C > B.
1. Całkowicie pewne 0,10 dolara czy jedną na dziesięć szansę uzyskania 1 dolara?
3
W tradycyjnym przykładzie podawanym przez teoretyków decyzji mowa jest o martini, nie o winie. Wy zaś
Możecie wstawić tu dowolny przedmiot wedle Waszego życzenia, ale musi to być niewielka ilość tego, co jest
RYSUNEK 15-3 Przez Was pożądane.
2. Całkowicie pewnego 1 dolara czy jedną na dziesięć szansę uzyskania 10 dolarów? iniędzy zerem a jednością. Jeżeli prawdopodobieństwo jakiegoś zdarzenia jest równe
3. Całkowicie pewnych 10 dolarów czy jedną na dziesięć szansę uzyskania 1()() zeru, to można z pewnością stwierdzić, że nigdy ono nie nastąpi. Prawdopodobieństwo
dolarów? tego, że przy jednym rzuceniu monetą wypadnie i orzeł, i reszka, jest równe zeru. W
4. Całkowicie pewnych 100 dolarów czy jedną na dziesięć szansę uzyskania 1000 odniesieniu do zdarzeń, których prawdopodobieństwo wynosi jeden, wiemy z całą
dolarów? pewnością, co nastąpi: jeśli wszyscy ludzie są śmiertelni, to prawdopodobieństwo śmierci
5. Całkowicie pewnych 1000 dolarów czy jedną na dziesięć szansę uzyskania 10 000 dowolnego człowieka równe jest jedności. Jest do pomyślenia, że w przyszłości
dolarów? prawdopodobieństwo to ulegnie zmianie. Podobnie jest możliwe, że nastąpi zdarzenie o
6. Całkowicie pewny milion dolarów czy też jedną na dziesięć szansę uzyskania 10 prawdopodobieństwie zerowym. Po prostu nie jest ono oczekiwane.
milionów dolarów? (według Markowita, 1952, s. 150). Kiedy przypisujemy pośrednie wartości prawdopodobieństwu, oznacza to, że wystą-
pienie określonego zdarzenia przewidywane jest w określonym procencie (w przedziale
Pozwolimy sobie wysunąć dwa przypuszczenia dotyczące Waszych preferencji tej między 0 a 1) przypadków przy długiej serii prób. Zdarzenie, którego prawdopodobieńs-
sytuacji. Po pierwsze, nie jest Warn wszystko jedno, który z wariantów wybrać. W two wynosi 0,28, wystąpi w 28% przypadków podczas długotrwałej serii obserwacji.
wypadku na przykład wyboru 1 preferujecie prawdopodobnie raczej szansę wygrania 1 Orzeł powinien pojawić się w przybliżeniu w 50% rzutów monetą przy odpowiednio
dolara niż pewne 10 centów. Podobnie uczynicie w wypadku propozycji wygrania 10 dużej liczbie prób. Nie oznacza to jednak, że dokładnie wiemy, ile razy wystąpi dane
dolarów, które wolicie od 1 pewnego dolara, być może, jeszcze będziecie preferować zjawisko. Znaczy to wyłącznie tyle że, mówiąc językiem statystyki, oczekuje się, iż
szansę wygrania 100 dolarów nad pewne 10. Ale od jakiegoś momentu sytuacja ulegnie zdarzenie zajdzie z określoną częstością.
zmianie i zaczniecie preferować pewne pieniądze niż nadzieję na szczęśliwy przypadek. Teoria prawdopodobieństwa stanowi aparat matematyczny pozwalający na określenie
Prawdopodobnie jedynie zwolennik silnych wrażeń związanych z ryzykiem nie przyjmie stopnia prawdopodobieństwa, z jakim można oczekiwać wystąpienia takich czy innych
1 000 000 dolarów, mając nadzieję na 10% prawdopodobieństwa wygrania 10 000000 zdarzeń albo też całej kombinacji zdarzeń. Często można obliczyć prawdopodobieństwo
dolarów. zdarzeń, analizując cechy fizyczne urządzeń, które są ich źródłem. Fakt, że kostka do gry
Drugie przypuszczenie wiąże się z tym, że moment, w którym człowiek przestaje „iść ma sześć boków symetrycznych w stosunku do jej środka ciężkości, powoduje, iż pra-
na ryzyko" i woli otrzymać pewne pieniądze, zależy od jego sytuacji materialnej. Im jest wdopodobieństwo pokazania się jednego z boków wynosi średnio 1 /6. Czasami istota me-
bogatszy, tym chętniej będzie ryzykował dla wygrania odpowiednio wysokiej stawki. W chanizmów fizycznych powodujących dane zdarzenie nie jest nam znana; w takich wy-
sytuacjach ekstremalnych można nawet preferować monetę 10-centową nad szansę wy- padkach prawdopodobieństwo pojawienia się danego zjawiska określone jest dzięki dłu-
grania 1 dolara. Podobny eksperyment można łatwo przeprowadzić z przyjaciółmi. Wy- gotrwałej obserwacji jego względnej częstości występowania w przeszłości. Jeśli mówi się
bierzcie kilku znajomych, w miarę możliwości o zróżnicowanych dochodach; zacznij- o tym, że prawdopodobieństwo opadu deszczu w Kalifornii wynosi na dany dzień 0,01,
cie od pierwszego wyboru i posuwajcie się w dół listy; następnie zaznaczcie, w jakim to liczba ta stanowi ocenę wynikającą z wieloletnich obserwacji meteorologicznych.
momencie każdy z nich wybierze pewne pieniądze, a nie podejmie ryzyka. Przekona- Wszystko to dotyczy pojęcia prawdopodobieństwa obiektywnego, wynikającego z
cie się, że im bardziej zasobny jest człowiek, tym później następuje przestawienie się. właściwości fizycznych danej sytuacji. Jak zobaczycie za chwilę, nie zawsze musi ono
Przejście od ryzyka do pewności następuje wówczas, gdy użyteczność pieniędzy pokrywać się z konkretną subiektywną oceną przez danąjednostkę prawdopodobieństwa
zaczyna rosnąć wolniej niż ich wartość nominalna. Jeśli pewnych 100 dolarów wystąpienia takiego czy innego zdarzenia.
przedkłada się nad 10% prawdopodobieństwa zdobycia 1000 dolarów, oznacza to, że
użyteczność 1000 dolarów jest mniejsza niż dziesięć razy 100 dolarów. Jest to typowy
przykład podejmowania decyzji w sytuacji ryzykownej. Kiedy wyniki są niepewne, Oczekiwana wartość
należy brać pod uwagę zarówno prawdopodobieństwo, jak i użyteczność. Aby wprowa-
dzić porządek, musimy dodać dwa nowe pojęcia do naszych rozważań: prawdopodo- W przypadkach, kiedy wyniki mają charakter probabilistyczny, teoria podejmowania
bieństwo oraz oczekiwana wartość. decyzji przewiduje, że racjonalny decydent maksymalizuje na dłuższą metę oczekiwane
zyski. Zarówno prawdopodobieństwo samego zdarzenia, jak i jego wartość muszą być
brane pod uwagę w wyborze optymalnego sposobu działania. Prosta gra hazardowa
Pra wdopodobieństwo lustruje podstawowe zasady łączenia obu tych aspektów w sytuacji decyzyjnej.
Przypuśćmy, że nadarzyła się Wam okazja do wzięcia udziału w następującej grze.
Prawdopodobieństwo jakiegoś zdarzenia to po prostu jego względna częstość pojawienia Zostaje rzucona moneta. Jeżeli wypadnie orzeł, otrzymujecie 10 dolarów. Jeżeli
się w długim ciągu oczekiwań. Wartości prawdopodobieństwa układają się liczbowo wypadnie reszka, płacicie 5 dolarów. Czy warto zagrać?
Oczekiwana wartość wygranej w tej grze to po prostu suma algebraiczna wygranu-n i prawdopodobieństwa różnych możliwych zdarzeń jest zawsze ten sam w każdym rzucie,
przegranych po dłuższym okresie gry. Obliczenia są bardzo proste. Oba zdarzeni;, niezależnie od wyników uzyskanych wcześniej.
możliwe w danej sytuacji mają równe prawdopodobieństwo. Szansa pojawienia się or\:i Ocenę aktualnego obiektywnego prawdopodobieństwa poprzez subiektywną perce-
czy też reszki jest jednakowa. Prawdopodobieństwo pojawienia się orla jest równo (i.* pcję szans wystąpienia takiego lub innego zdarzenia nazywamy prawdopodobieństwem
\p (orzeł) = 0,5], a wartość tego zdarzenia wynosi 10 dolarów [V (orzeł) = 10 dolaniu | subiektywnym.
Kiedy wypada reszka, wartość przegranej jest równa 5 dolarów [F(reszka) = -5 dolarów ]
Z prostego połączenia tych wartości i prawdopodobieństw możemy uzyskać cala
oczekiwaną wartość (EV) dla tej gry. Reprezentatywność i dostępność
E V- [ F(orzeł) xp (orzeł)]+[ F(reszka) xp (reszka)]. Często bywa tak, że dla człowieka subiektywne prawdopodobieństwo wystąpienia
janego zdarzenia jest następstwem własnej oceny tego, na ile jest ono typowe dla procesu
EV=\0 dolarówxO,5+(-5 dolarów)x0,5. jędącego podstawą jego pojawienia się4.
EV=2,5 dolara. Przypuśćmy, że sporządziliśmy spis wszystkich rodzin w Kalifornii, które mają po
-ześcioro dzieci. Zauważyliśmy, że około jedna trzecia tych rodzin ma trzech synów i trzy
Tak oto w trakcie dłużej trwającej gry powinniście wygrać średnio 2,5 dolara w Każihm „•orki. Przypuśćmy następnie, że interesuje nas kolejność pojawienia się chłopców i
rzucie. Po wykonaniu 1000 rzutów będziecie mieli zatem około 2500 dolarów. Jziewcząt w takich rodzinach. Jaka kolejność według Was jest bardziej prawdopodobna:
Oczekiwaną wartość można obliczyć dla każdej dowolnej sytuacji w wypadku. gd\ a: D Ch Ch D Ch D
możemy przypisać prawdopodobieństwo każdemu z możliwych wyników. Aby podjąć
decyzję optymalną, należy wybrać taką strategię działania, która doprowadź i do b: Ch Ch Ch D D D
uzyskania najwyższej oczekiwanej wartości. Nie znaczy to oczywiście, że w każdej próbie
zawsze będziecie wygrywać. Znaczy to tylko, że przy wielokrotnym powtarzaniu slraiedi Kiedy myślimy o przypadkowej kolejności, to zazwyczaj wyobrażamy ją sobie jako
optymalnej, prowadzącej do uzyskania najwyższej oczekiwanej wartości, możecie ..coś pomieszanego". Najwyraźniej pierwszy przykład (a) bardziej odpowiada wyobra-
uzyskać po pewnym, dłuższym czasie łączną wygraną maksymalną. żeniu o przypadkowej kolejności pojawiania się dzieci i większości ludzi wydaje się on
Chociaż obliczenie oczekiwanej wartości zapewnia wybór optymalnej decyzji, mało bardziej prawdopodobny. Inaczej mówiąc, prawdopodobieństwo subiektywne sekwencji
kto rozumie tę procedurę albo też rozumiejąc ją zadaje sobie trud przeprowadzenia • jest znacznie wyższe od prawdopodobieństwa subiektywnego sekwencji b. W rzeczy-
niezbędnych obliczeń przed podjęciem decyzji. (Ale możecie być pewni, że właściciele wistości natomiast obie sekwencje są równie prawdopodobne. W wypadku rodziny
kasyn gry, towarzystwa ubezpieczeniowe oraz inni zajmujący się zbliżoną branża. nającej 3 synów i 3 córki istnieje 20 możliwych kolejności narodzin synów i córek, przy
odnoszą się do niej z pełnym szacunkiem i uznaniem.) Zastanówmy się teraz nad tym. jak .y.ym wszystkie te warianty są równie prawdopodobne. A jednak sekwencja a wydaje się
zachowuje się w podobnej sytuacji przeciętny człowiek. "ardziej odpowiadać wyobrażeniom przez ludzi czystego przypadku niż sekwencja b.
'. udzie rozumują następująco: skądby się wziął taki uporządkowany układ, skoro proces
>,t przypadkowy?
Prawdopodobieństwo subiektywne Problem w istocie jest bardzo prosty. Ludzie najwyraźniej traktują jako podobne tak
w.ne sekwencje, jak:
Jeśli rzucacie jednocześnie dwie kości to, jak sądzicie, na ile prawdopodobni.- jesl a: D Ch Ch D Ch D
wyrzucenie 7 punktów? Urządzenia takie jak dwie kości nie mają pamięci, a każda kosc
jest całkowicie niezależna od drugiej (mamy na myśli czystą grę i nie sfałszowane kości). c: D Ch D Ch Ch D
Jest możliwe, że uprzednio 7 punktów wyrzucane było 100 razy pod rząd, a może nie d: Ch D Ch D D Ch
zdarzyło się ani razu; nie ma to najmniejszego znaczenia, same kości nie mogą przecie/ o
tym wiedzieć. Jednakże gracz często gotów jest założyć się, że w następuj.ni rzucie e: Ch D D Ch D Ch
wyjdzie 7 punktów: „Dlatego, że w ostatnich 100 rzutach 7 punktów nie było. lo teraz,
zgodnie z regułą prawdopodobieństwa, muszą się pojawić". Reaguje on na swe 1
Pomysł, aby opisywać reprezentatywność zdarzeń w podejmowaniu decyzji w postaci tworzonych w
subiektywne poczucie prawdopodobieństwa, a nie na realną sytuację. Kości. moneU i yśle scenariuszy możliwych wyników, pojawił się w pracach Daniela Kahnemana i Amosa Tversky'ego z
inne podobne rzeczy nie mogą pamiętać tego, co zdarzyło się wcześniej, a zatem rozkład •'••^rajskiego Uniwersytetu w Jerozolimie.
Mogą więc wyobrazić sobie wiele różnych sposobów dojścia do sekwencji „w rodzaju"'
c, cl lub e (dokładnie 18), ale tylko dwa sposoby uzyskania sekwencji „w rodzaju" h u-\ Subiektywnie oczekiwana użyteczność
Ch Ch D D D, i D D D Ch Ch Ch). Oczywiście pytanie postawione było inac/u'-
porównywane były tylko dwie ściśle określone sekwencje a i b, nie zaś inne podobne y[imo niepewności realnych zdarzeń życiowych, należy jednak działać tak, aby
Niemniej jednak jest to pouczająca lekcja: ludzie oczekują tego, że w życiu urzeczywist uwzględniając prawdopodobieństwo subiektywne oraz użyteczność można było w
niają się typowe (reprezentatywne) wzorce. efekcie końcowym maksymalizować oczekiwany zysk. W tym celu należy połączyć
Drugi, pokrewny sposób określania subiektywnego prawdopodobieństwa wystąpieniu subiektywne prawdopodobieństwo zdarzenia z oceną jego użyteczności i posługując się tą
zdarzenia polega na rozważeniu wszystkich przykładów, jakie tylko możemy sobie oceną dokonać wyboru, który maksymalizuje oczekiwany na dłuższą metę zysk.
przypomnieć. Im zdarzenie jest „dostępniejsze" w pamięci, tym bardziej uważamy je /a połączenie subiektywnego prawdopodobieństwa z użytecznością nazywane jest subiek-
prawdopodobne. Zastanówmy się na przykład nad tym, jakich wyrazów jest więcej w lywnie oczekiwaną użytecznością (subjective expecled utility-SEU) danego zdarze-
języku angielskim: nia.
a: wyrazów zaczynających się na literę k; Wzór na obliczenie SEU jest analogiczny do wzoru obliczania oczekiwanej wartości, z
tym że w miejscu obiektywnego prawdopodobieństwa (p) pojawia się subiektywne pra-
b: wyrazów, w których k jest trzecią literą. wdopodobieństwo (sp), a zamiast wartości (V) pojawia się użyteczność (U). Jeśli więc zda-
rzenie E może doprowadzić do wyniku A z subiektywnym prawdopodobieństwem rów-
Jeśli podacie wszystkie wyrazy, które Warn przyjdą na myśl, a które by odpowiadały nym sp (A) lub do wyniku B, mającego prawdopodobieństwo subiektywne sp (B), to
warunkom a lub b, to okaże się, że te pierwsze można znaleźć znacznie łatwiej niż drugie.
SEU(E) = [U(A)xsp(A)]+[U(B)xsp(B).
A zatem większość ludzi będzie oceniała możliwość a jako znacznie bardziej prawdo-
podobną niż możliwość b. W rzeczywistości wyrazów z ,,k" jako trzecią literą jest w
języku angielskim trzy razy więcej niż wyrazów zaczynających się od tej litery. Problem Tak jak przy obliczeniach oczekiwanej wartości, tak również i tu mało kto zajmuje się
polega na tym, że organizacja ludzkiej pamięci sprzyja poszukiwaniu słów według tymi rachunkami przed podjęciem decyzji. Co zaś dzieje się w istocie? Jedna z możliwości
pierwszej litery (lub początkowego dźwięku), ale nie ułatwia poszukiwań środkowych polega na wytwarzaniu przez ludzi wyimaginowanych scenariuszy zdarzeń z możliwymi
liter. konsekwencjami każdej alternatywnej decyzji, a następnie na wyborze scenariusza
Ocena oparta na „dostępności" zniekształca szacunek subiektywnego prawdopodo- najbardziej atrakcyjnego. Jednak w rzeczywistości konstrukcja scenariusza ściśle wiąże
bieństwa. Jeśli zostaniecie zapytani o to, czy wykładowcy matematyki są dobrzy czy źli. się z ogólną oceną subiektywnie oczekiwanej użyteczności. Pomimo to, wyobrażając
będziecie opierać się w swej odpowiedzi na własnych wspomnieniach, chociaż mogliście sobie możliwe konsekwencje każdego zdarzenia, trzeba tak czy inaczej połączyć jego
znać jedynie znikomą część z tych tysięcy wykładowców matematyki działających w użyteczność z subiektywnym prawdopodobieństwem jego pojawienia się, chociaż taka
całym kraju. ocena SEU nie będzie ściśle odpowiadała wyżej zaprezentowanym obliczeniom doko-
To wyjaśnienie zależności między ocenami subiektywnego prawdopodobieństwa z nywanym wedle wzoru.
jednej strony a reprezentatywnością próbki i dostępnością zdarzeń w pamięci z drugiej Weźmy dla przykładu lekarza, który zamierza przepisać choremu lekarstwo. Może
strony prowadzi często do sformułowania trzech ogólnych postulatów dotyczących wybrać jedno z dwu lekarstw A lub B, każde z nich ma swoje plusy, każde też ma pewne
subiektywnego prawdopodobieństwa. działania uboczne. Zasadniczo lekarz powinien porównać SEU lekarstwa A z SEU
lekarstwa B i wybrać to, dla którego uzyska większą wartość SEU. Jednakże odwoła się on
1. Ludzie zdradzają skłonność do przeceniania występowania zdarzeń mających niskie w swej analizie przede wszystkim do własnego doświadczenia w zakresie stosowania tych
prawdopodobieństwo i niedoceniania pojawienia się zdarzeń mających duże praw- medykamentów. Może przypomnieć sobie, że lekarstwo A wywołało u jednej pacjentki
dopodobieństwo. silne bóle głowy, jednak „w wielu przypadkach" nie było żadnych skarg. Jeśli chodzi o
2. Ludzie skłonni są podzielić błędny punkt widzenia graczy przewidujących, że lekarstwo B, to wywołało ono wysypkę u jednego z pacjentów, który skarżył się na nią
zdarzenie, które nie wystąpiło przez dłuższy czas, ma większe prawdopodobieństwo przez dwa tygodnie. Może jednak okazać się, że w istocie .„wiele przypadków", które
lekarz sobie przypomina dla leku A, to raptem 15, z tego trzej chorzy odeszli nie
wystąpienia w najbliższej przyszłości.
kontaktując się z nim ponownie, a u czterech wystąpił ból głowy, lecz pacjenci nie
3. Ludzie zdradzają skłonność do przeceniania rzeczywistego prawdopodobieństwa tych
skarżyli się, uważając, że jest to „normalne". W przypadku leku B jest całkiem możliwe,
zdarzeń, które są dla nich pomyślne, i niedoceniania tych, które są niepomyślne.
że pojawienie się wysypki u nieprzyjemnego pacjenta było jedynym na 50 pacjentów
przypadkiem wystąpienia skutków ubocznych. Niemniej jednak ten właśnie przypadek
Przypuśćmy, że kolega, znany oszust, starannie spreparował monetę, tak że w 70%
utrwalił się najsilniej w pamięci lekarza. Tak więc ten scenariusz przeważa i lekarz
rzutów wypada orzeł. Kiedyś zajrzawszy do jego pokoju zobaczyłeś, że gra z kimś w orła i
wybiera lek A.
reszkę. Jesteś ciekaw, jaką monetą posługuje się kolega, spreparowaną (prawdopodo-
Prawidłowy wybór należy obliczyć w następujący sposób.
bieństwo wypadnięcia orła równe 0,7) czy też normalną (prawdopodobieństwo, że
SEU(lek A) = [U(wyleczenie)xsp(wyleczenie]+[U(ból głowy)xsp(ból głowy)]; wypadnie orzeł = 0,5). Zwracasz się do drugiego gracza szepcząc: „Stawiam trzy do
jednego, że moneta nie jest w porządku", a następnie uważnie śledzisz wyniki
SEŁ/(lek B) = [U(wyleczenie)xsp(wyleczenie)]+[U(wysypka)xsp(wysypka)].
rzutów.
Stwierdzenie „trzy do jednego"-to wyjściowa ocena szans dokonana przed uzyska-
Załóżmy, że oba lekarstwa prowadzą do wyleczenia pacjenta. Dla leku A prawdopodo-
niem danych rzeczywistych. Ta wyjściowa ocena szans nazywana jest szansami a priori.
bieństwo działania ubocznego przejawiającego się bólem głowy wynosi Vis lub Vi. Dla
W tym wypadku zakładasz, że kolega w 3 przypadkach na 4 posługuje się spreparowaną
leku B prawdopodobieństwo wysypki wynosi Vso. Jednak na myśl o tym, że trzeba zapisać
monetą. Przejście od szans do prawdopodobieństwa jest całkiem proste, ponieważ po
lek B, lekarz przypomina sobie uciążliwe rozmowy z nieprzyjemnym pacjentem i
prostu wyrażają one w różny sposób ten sam fakt. Jeżeli szansę zdarzenia A i szansę
wysypką. W efekcie dla tego lekarza, SEU (B) <SEU (A).
zdarzenia M mają się tak jak a do m, oznacza to, że na każde m przypadków pojawienia
się zdarzenia M wypada a przypadków pojawienia się interesującego nas zdarzenia A.
Wynika stąd, że prawdopodobieństwo zdarzenia A równe jest a/(a+m). Szansę trzy do
jednego na korzyść jakiegoś zdarzenia oznaczają, że prawdopodobieństwo jego pojawie-
GROMADZENIE DOWODÓW nia się jest równe 0,75.
Reasumując: jeśli zdarzenia A i M mają szansę jak a do m: to prawdopodobieństwo
W większości wypadków zaczynamy od wysunięcia pewnych hipotez wyjściowu-li
dla A
dotyczących tego, co ma się zdarzyć. Mamy jakieś przeczucia lub też intuicje dol\ezace
tego, jakie jest prawdopodobieństwo, że przyjaciel zgodzi się na proponowany przez na*
interes, akcje pójdą w górę albo też uda się nam sprzedać używaną rzecz za całkiem
godziwe pieniądze. Jednakże przed podjęciem ostatecznej decyzji możemy zgromadzić
dodatkowe informacje, które pozwoliłyby zwiększyć szansę dokonania prawidłowego prawdopodobieństwo dla M:
wyboru. W tym paragrafie zastanowimy się nad tym, jak najlepiej wykorzwać
zgromadzone dowody, żeby dokładnie ocenić prawdopodobieństwo tego czy innego
wyniku.
Z kolei szansę zdarzenia A do zdarzenia M, czyli szansę (A, M) przedstawia
Jak zawsze rozpoczniemy od omówienia idealnej procedury gromadzenia dowodów.
następujący wzór:
Procedura ta jest całkiem sensowna i chyba oddaje ducha tego, co człowiek cz\ ni w
podobnej sytuacji. Wątpliwe jest, żeby ludzie zawsze dokonywali obliczeń, które tu
prezentujemy, ale wydaje się oczywiste, że obliczenia te oddają istotę rzeczywistego
zachowania.
Testowanie raka
Szansę Aby zobaczyć, jak opisane powyżej szansę są wykorzystane i modyfikowane w miarę
gromadzenia rzeczywistych danych, przeanalizujmy los dwu osób, pana A, który był
U podłoża wszystkich teorii dynamicznego wyboru leży jedno twierdzenie teorii
chorowity, i pana Z, który cieszył się dobrym zdrowiem. Obaj rozważają możliwość
prawdopodobieństwa wyrażone po raz pierwszy w 1736 r. przez ks. Thomasa Haycsa.
zachorowania na raka. Pan A to hipochondryk; zawsze zaniepokojony o stan swego
Twierdzenie Bayesa służące do określenia prawdopodobieństwa prawdziwości danej
zdrowia. A w dodatku przeczytał właśnie gazetę „Sunday", gdzie w części naukowej
hipotezy można łatwiej zrozumieć po zapoznaniu się z jego modyfikacją, cz> li t7w.
dowiedział się o przypadkach niewykrytego raka i jest poważnie zatroskany o swoje
formułą stosunku szans a priori do prawdopodobieństwa a posteriori, albo też prościej,
zdrowie. Przypuszcza, że istnieje co najmniej 1 szansa na 5, że ma raka. Tak więc dla pana
formułą obliczania szans. Przez słowo szansę rozumiemy prawdopodobieństwo tego, że
A, /;(rak) = 0,2.
nastąpi raczej to a nie inne zdarzenie. Przede wszystkim należy określić, jakie będą dwie
Pan Z cieszy się dobrym zdrowiem, nigdy w życiu nie chorował. Jest krzepki, nie myśli
możliwe alternatywne hipotezy.
o chorobach, a prawdopodobieństwo zachorowania na raka ocenia dla siebie jak 1 do Mi
tysięcy. Dla pana Z, p(rak) = 0,0001.
Pan A: Względne szansę uzyskania pozytywnego wyniku testu przy chorobie na raka wynoszą
180 do 1.
Ostatnim krokiem jest połączenie wcześniejszych oczekiwań z faktami rzeczywistymi,
aby odpowiedzieć na pytanie: jakie jest prawdopodobieństwo raka, jeśli mamy i
Pan Z: początkowe oczekiwania i wyniki testu? Zgodnie z twierdzeniem Bayesa, jest to sprawa
prosta:
nowe szansę = stosunek prawdopodobieństwxpoczątkowe szansę.
Dowody. A teraz przypuśćmy, że A i Z zostali poddani normalnym badaniom
medycznym, włącznie z testem raka. Rezultat był niewesoły, u obu test dał wyniki Podstawiając dane otrzymujemy:
pozytywne. Dla Pana A {chorowitego):
Następny krok polega na tym, jak potraktują oni uzyskane dane z testu raka.
Problemem jest to, jak posłużyć się tymi nowymi informacjami, aby zmodyfikować nowe szanse = 180x0,25 = 45 (45 do 1).
oceniane a priori szansę posiadania tej choroby. Główna sprawa polega na sprawdzeniu
wartości nowych informacji. > Dla Pana Z {zdrowego):
Zgodnie z teorią Bayesa, wartość faktów zależy od prawdopodobieństwa ich wystą- nowe szansę = 180x0,0001 =0,018 (około 1 do 50).
pienia, przy założeniu, że każda z przyjętych hipotez jest prawdziwa, a ściślej: jakie jest
prawdopodobieństwo uzyskania pozytywnego wyniku testu raka, kiedy jesteśmy rzeczy- Mamy zatem ciekawą sytuację. Na podstawie wyników testu A jest całkowicie
wiście chorzy na raka, jakie jest prawdopodobieństwo uzyskania wyniku pozytywnego, przekonany o tym, że ma raka. Szansę za rakiem są 45 do 1 (odpowiednio subiektywne
kiedy jesteśmy zdrowi. Warunkowe prawdopodobieństwo tych obu sytuacji wyra/ii prawdopodobieństwo raka wynosi 45/46 = 0,98). Ale Z jest nadal nastawiony sceptycznie.
stosunek prawdopodobieństw5. Według jego nowej oceny szansę na to, że nie ma raka, wynoszą 50 do 1, a subiektywne
prawdopodobieństwo tego, że jest chory równa się '/si, to znaczy 0,02. Obaj uzyskali te
same dane. Jedyna różnica między nimi polega na ich różnych początkowych ocenach
swoich szans zachorowania na raka.
Test raka, jak i szereg innych testów medycznych, nie jest narzędziem doskonałym. Nie Zgodnie z tą strategią postępowania z uzyskanymi danymi, zebrana informacja
zawsze udaje się wykryć raka, i odwrotnie- wynik pozytywny można uzyskać nic będąc wykorzystywana jest do zmiany wyjściowych oczekiwań warunkowego prawdopodo-
chorym na raka. Załóżmy, że w badaniu raka mogą wystąpić następujące prawdopodo- bieństwa wystąpienia zdarzeń, na nowy szacunek tych prawdopodobieństw. Stopień
bieństwa: jeżeli badany jest chory na raka, prawdopodobieństwo pozytywnego wyniku zmiany w ocenie zależy od jakości danych, czyli" stosunku prawdopodobieństw. Wniosek
testu wynosi 0,9, a w wypadku, gdy jest zdrów-0,05 końcowy jest wynikiem połączenia wyjściowych oczekiwań i uzyskanych danych.
Nietrudno zrozumieć praktyczny sens tych obliczeń. Mówią nam one o tym, że nasze
/>(test pozytywny I rak) = 0,9; oczekiwania są dość powoli modyfikowane przez doświadczenie. Każda,-porcja rzeczy-
^(test pozytywny | nie rak) = 0,05. wistych danych może nieco zmodyfikować nasze poglądy w takim czy innym kierunku.
Jeśli przejawiamy lekką skłonność do hipochondrii, to może się zdarzyć, że najdrobniej-
A zatem będziemy mieli następujące stosunki prawdopodobieństw: sze dowody utwierdzą nas w przekonaniu, że jesteśmy rzeczywiście chorzy na raka,
ponieważ nasza ocena wyjściowa prawdopodobieństwa zachorowania na raka była
wysoka.
Czy wierzycie w ESP? (spostrzeganie pozazmysłowe - przyp. tłum.). Dla ludzi chociaż
trochę wierzących w ESP wystarczą bardzo słabe dowody, aby ich utwierdzić we własnym
5
Należy czytać pionową kreskę jako „przy danym".Tak więc p (test pozytywny I rak) należy czy
przekonaniu. Natomiast, aby przekonać tych, którzy odnoszą się do tych spraw
,,prawdopodobieństwo pozytywnego wyniku testu, przy danym fakcie, że rzeczywiście jest rak". sceptycznie, potrzebna jest cała góra niezbitych dowodów zanim ich ocena wyjściowa
ulegnie zmianom na tyle, aby chcieli poważnie podejść do tych zjawisk. Analogicw1 • 1'rzypuśćmy, że kupujący podjął w końcu decyzję: kupuje samochód B. Ale w
tych, którzy od początku wierzą w coś takiego, trudno jest przekonać, że jest inac/i.- następstwie jego decyzji natychmiast powstaje sytuacja konfliktowa czy też dysonans.
Zdarza się, że obserwacje empiryczne (inaczej mówiąc, prawda) zdołają przełamać n;i\>. •• Problem polega na tym, że chociaż kupujący wybrał wóz B, bezpośrednio przed tym
najsilniejsze uprzedzenie (wyjściowe szansę). Jednak w wypadku silnych zakończył jednak dokładną analizę i doszedł do wniosku, że oba samochody są w sumie
potrzeba na to, niestety, bardzo dużo czasu. •nniej więcej tyle samo warte. Dlatego wybór był trudny-kupujący zaczyna żałować
podjętej decyzji: „Być może, lepiej byłoby wybrać samochód A-wyglądał znacznie
epiej..." Nastąpił okres żalu podecyzyjnego, który towarzyszy trudnym decyzjom.
Lekarstwem na tę chorobę w wypadku MDM będzie-zgodnie z teorią dysonansu
EFEKTY NASTĘPCZE PODEJMOWANIA DECYZJI poznawczego-zwiększenie kontrastu między analizowanymi alternatywami. Tak więc
VIDM powinien przeanalizować obie alternatywy i sam się przekonać, że różnią się one w
Co następuje po tym, kiedy już decyzja została podjęta i właściwa czynność wykonana1.1 -posób wyraźny między sobą, i to na korzyść samochodu B. Jak ma to zrobić? Bardzo
Czy decydent odczuwa pewien niepokój w związku z dokonanym wyborem? Czy żałuje prosto. Cały proces przypisywania wartości takim czy inny cechom samochodu jest
swojej decyzji? Czy też jest całkowicie przekonany o tym, że wybrał właściw;| :iąjoczywiściej subiektywny. Nasz kupujący musi więc po prostu ponownie oszacować
alternatywę? Pytania te są stałym przedmiotem badań wielu psychologów społecznych, wszystkie właściwości, oceniając je tym razem bardziej stanowczo. I oto MDM, wielki
którzy próbują określić efekty następcze procesu podejmowania decyzji. -acjonalizator, przystępuje do pracy.
Największa grupa psychologicznych teorii zachowania człowieka występuje pod
wspólną nazwą - teorii zgodności (Consistency Theory). Termin ten łączy w rzeczywis- • „Chodźcie" - mówi do przyjaciół - „przejedziemy się moim nowym samochodem".
tości dość różnorodne punkty widzenia, ale wszystkie je łączy wspólny pogląd dotyc/a>-\ Nie ulega wątpliwości, że auto B uzyska w takim wypadku wyższą ocenę
procesów poznawczych człowieka: mianowicie sprowadza się on do tego, że człow iek przydatności, albowiem prowadząc zatłoczony samochód, nowy właściciel może
dąży do zgodności w swoich myślach i działaniach. Jeżeli pewne aspekty jego myślenia sobie powiedzieć: „Czy nie zrobiłem dobrze? Czy wszyscy oni zmieściliby się do
lub działania są sprzeczne z jakimiś innymi aspektami, to wówczas pojawiają się: stan tamtego wozu? Posiadanie pojemnego samochodu ma dla mnie większe znaczenie,
napięcia, konflikt, brak równowagi czy też dysonans, które to stany muszą ulec redukcji. niż początkowo sądziłem".
Różne rodzaje teorii zgodności obejmują różnorodne aspekty tego zagadnienia albo też t MDM widzi samochód z przebitą dętką lub czyta prospekt reklamujący ogumienie:
przedstawiają odmienne sposoby rozwiązywania konfliktu; wszystkie jednak wychodzą, „Hm, z moim samochodem mam niewiele kłopotu. To bardzo ważne mieć
ze wspólnej zasady: jednostka normalna dąży do minimalizacji lub eliminacji konfliktów samochód z dobrymi oponami". (Wóz A oczywiście miał słabe opony).
poznawczych. • Lakier samochodu B jest jednak w znacznie gorszym stanie niż samochodu A. I
dlatego, kiedy jeden z przyjaciół MDM przymocowując na bagażniku narty wodne
zadrapał lakier, MDM powiedział: „Drobiazg, i tak zadrapań nie brak, a na jazdę to
Racjonalizacja nie ma wpływu. Na szczęście nie kupiłem tego sportowego wozu, tam nawet nie
byłoby gdzie umieścić nart". (Jeżeli MDM wybrałby mały wóz, to łatwo możemy
Dla ilustracji tej zasady spróbujcie prześledzić sposób myślenia jakiegoś fikc>JIHTO sobie wyobrazić, jak racjonalizowałby swój wybór: „Chodź, Mary, siadaj, ruszamy.
decydenta, powiedzmy MDM. Poszukuje on używanego samochodu, a w końcu Przykro mi chłopcy, ale więcej miejsca w tym wozie już nie ma").
odrzucając mniej atrakcyjne warianty wybrał dwa:
Samochód A: model sportowy, dość starej marki, ogólnie w dobrym stanie, ale z 0 konikach polnych i innych rzeczach^
bardzo złymi oponami;
Samochód B: nowszy model typu sedan ze znakomitym silnikiem i dość dobrymi Czy lubicie pieczone koniki polne? Przypuśćmy, że wasz ulubiony profesor, kulturalny i
oponami, ale z wgnieceniami i zadrapaniami na karoserii. sympatyczny pan, przyniósł do sali kilka sztuk upieczonych koników i proponuje
chętnym, aby popróbowali. Jak sądzicie, czy dużo studentów, którzy skorzystali z
Nasz kupujący wypisał na kartce wszystkie pozytywy i negatywy obu aut, starając się zaproszenia i zjedli po jednym koniku polnym, zmieni na lepsze opinię o ich smaku?
podjąć decyzję, które z nich bardziej mu odpowiada. Okazało się jednak, że wszystkie za i Przypuśćmy teraz, że to samo powtórzyło się w innej sali z innym profesorem,
przeciw w obu wypadkach równoważą się. W takich warunkach wybór między dwoma 6
Omówienie eksperymentów, z których wybrano poniższy przykład, patrz Zimbardo i Ebbeson
samochodami jest rzeczywiście trudny, niezależnie od tego, jaką zastosuje się strategu,'. (1969).
agresywnym, apodyktycznym i niepopularnym. On również przyniósł pieczone kon -
polne, ale częstuje zupełnie inaczej: kładzie po jednym przed każdym z 15 studentów i WNIOSKI
mówi: „Jedzcie". Jest oczywiste, że nikt nie musi go posłuchać, jeśli nie ma ochoty, ale
czy wielu z tych, którzy jednak spóbowali pieczonego konika, zmieni w efekcie na lepsze W rozdziale tym opisaliśmy niektóre zasady, jakimi kieruje się decydent podczas
swą opinię o jego smaku? Większość ludzi ceni sobie łagodny, ujmujący sposób bycia i porównywania alternatyw, zbierania informacji, a następnie oceny dokonanego wyboru.
rzeczywiście takie podejście jest zazwyczaj bardziej efektywne - łatwiej jest w taki sposób Wybór dokonany przez racjonalnie działającego decydenta jest zdeterminowany przede
nakłonić człowieka do zjedzenia konika polnego niż stosując metody apodyktycznego i wszystkim przez oczekiwane wartości powiązane z możliwymi decyzjami, prawdopodo-
nieprzyjemnego profesora. A co sądzą o smaku koników polnych ci, którzy je zjedli'' bieństwem zdarzeń, zyskami i stratami przy różnych wynikach. Należy wybierać sposób
Dlaczego to zrobili? działania maksymalizujący zysk. Chociaż zdarza się, że ludzie działają zgodnie z zasadą
Sympatyczny profesor jest powszechnie lubiany przez studentów, jeżeli już poprosi optymalizacji, to nie zawsze można przewidzieć, w jaki sposób postąpią. Takie zmienne
aby zrobili coś, co nie jest miłe, to dlaczego nie sprawić przyjemności sympatycznemu wewnętrzne, jak nuda czy zmęczenie, często mają wpływ na podjęcie decyzji. Poza tym
facetowi? Ale sama czynność nie staje się przez to przyjemniejsza. ograniczona pojemność pamięci krótkotrwałej często zmusza ludzi do stosowania
Studenci niesympatycznego profesora odczuwają to inaczej. Czy przyszłoby im do strategii minimalizującej napięcia poznawcze. Zdarza się wówczas, że nie dostrzegają oni
głowy robić cokolwiek, aby sprawić mu przyjemność? Z jakiej racji mają troszczyć się o pewnych zmiennych istotnych albo też posługują się strategią, która będąc logiczną nie
jego odczucia, skoro on nie interesuje się ich odczuciami. Co zatem może ich skłonić do jest jednak optymalną, a nawet jest niekonsekwentna.
zjedzenia konika polnego? A chociażby to, że, prawdę mówiąc, pieczony konik nic jest Aby połączyć nakazy racjonalnego podejmowania decyzji z rzeczywistym zachowa-
taki niesmaczny. niem człowieka, należy każdą obiektywnie określoną wielkość przekształcić w jej
Zmiany zachodzące po podjęciu decyzji dadzą się przewidzieć zgodnie z teorią subiektywny ekwiwalent. Ogólnie, model oparty na pojęciu subiektywnie oczekiwanej
dysonansu. Wynika z niej fakt, że jeżeli ktoś wykonuje niezbyt przyjemną czynność bez użyteczności pozwala na zadowalający opis różnorodnych zachowań ludzkich w sytuacji
widocznych racjonalnych przyczyn, to czynność ta może w końcu nie jest taka zła. Zatem decyzyjnej. Ale oceny dotyczące prawdopodobieństwa i użyteczności takich czy innych
wynika stąd niezupełnie zgodne z intuicją przewidywanie, że „dobrowolne" wykonanie zdarzeń nie zawsze pozostają stałe. W większości wypadków jest to całkiem oczywiste.
określonej czynności na polecenie niesympatycznego człowieka może zmienić w Użyteczność zdarzeń ulega zmianie w miarę jak człowiek zyskuje lub traci, ponieważ
większym stopniu opinię o tej czynności na bardziej pozytywną, niż ta sama dobrowolna użyteczność jest przede wszystkim funkcją jego ogólnego samopoczucia. Różni ludzie
czynność wykonana dla sympatycznego człowieka, który w taki sam sposób pragnie powinni mieć i mają różne sądy o wartości tego samego zdarzenia. Ocena prawdopodo-
zmienić Waszą opinię. bieństwa subiektywnego także się różni. Jakieś rzadkie zdarzenie może utrwalić się w
pamięci jednego człowieka, a nie pozostawić śladu w pamięci innych ludzi, prowadzi to
do ukształtowania się u tego pierwszego sądu o tym, że prawdopodobieństwo tego
Racjonalizacja podecyzyjna zdarzenia jest znacznie większe niż jest ono w rzeczywistości.
Teorie podejmowania decyzji stanowią swego rodzaju receptę na optymalne zacho-
Teraz chyba uchwyciliście już podstawową ideę: pozytywne aspekty wybranej alterna- wanie. W sytuacji decyzyjnej pomocna może się okazać analiza sytuacji w myśl
tywy są uwypuklane, a aspekty negatywne minimalizowane lub też ignorowane. wyłożonych tu zasad i dokonanie oceny wartości i kosztów związanych z przyjęciem
Alternatywa odrzucona jest poddawana zabiegom odwrotnym: jej słabe punkt \ sa każdej z możliwych strategii. Jeśli jednak będziecie tak postępować, to nie zawierzajcie
uwypuklane, a punkty mocne pomijane lub minimalizowane. Obserwując rzec/\wiste swojej pamięci; róbcie notatki.
zachowanie ludzi (nie wyłączając własnego zachowania), którzy właśnie podjęli inuln;|
decyzję, łatwo można dostrzec przejawy takiej racjonalizacji. Mamy również po<Nlaw>.
aby przypuszczać, że druki reklamowe i dokumentację techniczną ludzie zac/\naia
studiować starannie dopiero po dokonaniu wyboru danego produktu. Decydent odc/uw a
jakby specjalną potrzebę przekonania samego siebie o tym, że wybór dokonain byt
wyborem słusznym. Studiowanie danych dotyczących odrzuconego wariantu, najw> raź-
niej służy jednemu celowi-upewnieniu się o jego słabych stronach.
1 6. Społeczny kontekst decyzji
, Sprzedawca używanych samochodów przypadkowo znalazł książeczkę czekową
swojego klienta. Jednak nie chciał zaglądać do niej, obawiając się, że jeśli będzie
WPŁYW CZYNNIKÓW SPOŁECZNYCH wiedział zbyt dużo, to nie będzie dobrze prowadził transakcji.
NA PODEJMOWANIE DECYZJI , Prezes dużej korporacji stoi przed perspektywą prowadzenia pewnych bardzo
delikatnych negocjacji ze związkiem zawodowym. Interesy idą kiepsko i bardzo mu
ZACHOWANIE SIĘ OSÓB POSTRONNYCH
zależy na tym, aby te przetargi okazały się korzystne dla przedsiębiorstwa.
Rzucanie krążkami (frisbee)
Pokój wypełniający się dymem Decyduje, że najlepiej będzie, jeśli na negocjacje wyśle niższego rangą urzędnika.
Cierpiąca dama , Pewna 18-letnia telefonistka, będąc sama w biurze w Bronx, zostaje zgwałcona i
Apatia osób postronnych pobita. Wyrwawszy się nagle, obnażona i pokrwawiona, ucieka na ulicę wołając o
Podporządkowanie się autorytetowi pomoc. Tłum liczący około 40 przechodniów zbiera się i gapi na to, jak w biały dzień
gwałciciel próbuje wciągnąć ją z powrotem do budynku; nikt nie interweniuje"
DECYZJE INTERAKCYJNE (Łatane i Darley, 1970).
Targowanie się
Procedura targowania się Przedstawione wyżej sytuacje decyzyjne zachodzą w określonym kontekście społecz-
Proces negocjacji nym. Wynik końcowy zależny jest nie tylko od działań jednej osoby, ale też od innych
Poziom aspiracji
ludzi, zaangażowanych w tę sytuację. Czasami ci inni są przeciwnikami, zainteresowa-
Strategia uczciwa
Strategia bezlitosna
nymi w optymalizacji ich własnego zysku- często zresztą czyimś kosztem. Czasami inni
Negocjacje strategiczne ludzie są skłonni do współpracy, tak więc każdy może zyskać, jeżeli uda im się
Taktyka konfliktu porozumieć co do wzajemnie korzystnej decyzji. Czasami ci inni są po prostu ludźmi
Racjonalność obcymi, stanowiącymi widownię, która może wywierać pewną delikatną presję spo-
Dobra komunikacja łeczną na proces decyzyjny. Proces podejmowania decyzji przy wprowadzeniu czynni-
Władza ków społecznych wykracza poza sytuacje opisywane w poprzednim rozdziale, w których
Manipulowanie macierzą wypłat
optymalna, racjonalna strategia może być ustalona z matematyczną precyzją i w których
Eskalacja gróźb i przeciwgróźb
GRY I DECYZJE
decyzja podejmowana jest w izolacji, niezależnie od nacisków ze strony innych ludzi.
Aby zrozumieć podejmowanie decyzji społecznych, musimy poznać zagadnienia
dotyczące negocjacji, gróźb, konfliktów i zmiany postaw.
2
dochodzą do wniosku, że eksperyment był dla nich wartościowym doświadczeniem i że nauczyły się czegoś
W tym badaniu, podobnie jak we wszystkich tego typu eksperymentach, w których wprowadza się w błąd pożytecznego o sobie.
osoby badane, po sesji eksperymentalnej następuje tzw. sesja wyjaśniająca. W tym przypadku osobom W większości eksperymentów psychologicznych nie ma żadnych oszustw. W wielu przypadkach ekspery-
badanym opisywano dokładnie charakter eksperymentu, informowano, jakie właściwie czynniki w nim mentator naprawdę bada to, co podaje jako przedmiot swych zainteresowań. Nieraz, kiedy eksperymentator
badano, oraz zapoznawano je z „ofiarą", która w rzeczywistości była jednym z eksperymentatorów. Ponadto usiłuje badać coś tak niewinnego, jak np. słyszenie, doznaje niepowodzeń, ponieważ osoby badane spodziewają
osoby badane otrzymały później opis tego badania, a także odwiedzano je, aby stwierdzić, czy nie wystąpiły się jakiegoś podstępu, podczas gdy w rzeczywistości żadnego podstępu nie ma. Wielu czytelników tej książki
jakieś późniejsze skutki. (Pełny opis można znaleźć w pracy Milgrama, 1964.) może pełnić rolę osób badanych w eksperymentach psychologicznych. Jeśli weźmiesz udział w badaniach i jeśli
Niepożądane jest to, że niekiedy w początkowych stadiach eksperymentów tego rodzaju, badanych trzeba po eksperymencie nie powiedzą Ci, że byłeś wprowadzony w błąd, to o ile nie miałeś do czynienia z mało
oszukiwać, lecz, jak dotąd, nie wynaleziono żadnego innego sposobu zbierania informacji naukowych, prawdopodobnym przypadkiem eksperymentatora, który jest niemoralny i narusza mocno ustalone zasady
potrzebnych do oceny zachowania się ludzi. Ustalone zasady etyki zawodowej wymagają jednak, aby po takich etyczne tej dziedziny nauki, możesz być pewny, że nie było żadnego oszustwa; naprawdę, pomogłeś
eksperymentach ze wszystkimi badanymi przeprowadzać posiedzenia wyjaśniające. Często osoby badane eksperymentatorowi ustalić to, co wedle jego słów było przedmiotem zainteresowania.
rnie ważne pytanie, czy wykazujące złą wolę instytucje polityczne powstaną bądź umieszczono w tej książce w taki sposób, aby dwie osoby mogły grać w tę grę). W
mogłyby powstać w społeczeństwie amerykańskim. Niniejsze badanie nie daje idealnym przypadku powinieneś grać rolę jednej ze stron i polecić koledze, aby grał rolę
żadnej odpowiedzi na to pytanie" (Miligram, 1965). drugiej strony. (Jeśli nie możesz znaleźć partnera do tego przedsięwzięcia, uzyskasz także
wiele satysfakcji z odgrywania obu ról samemu, występując na zmianę jako kupujący i
sprzedający). To pomoże ci wczuć się w rolę tej strony, którą masz grać.
Zdecydujcie się, jaką rolę każdy z uczestników chce grać, kupującego czy sprzedają-
DECYZJE INTERAKCYJNE cego. Następnie odnajdźcie te stronice w książce, na których podano w ramkach opisy
odpowiednich ról, i niech każdy z uczestników przeczyta ten opis, który odnosi się do
We wszystkich omawianych poprzednio sytuacjach występowały naciski działające na niego (tekst na rys. 16-1 albo na rys. 16-2, zależnie od tego, jaką rolę wybrał). Nie czytajcie
jednostkę. Decyzja jednak bywa wciąż stosunkowo prosta wówczas, gdy jednostka obu opisów, ponieważ przeszkodziłoby to Warn w odgrywaniu Waszych ról.
podejmuje ją sama. Wtórny podstawowy wpływ kontekstu społecznego występuje tam.
gdzie kilku uczestników wchodzi ze sobą w interakcje, aby targować się lub spierać, tak że
ostateczny przebieg działania zdeterminowany jest przez decyzje podejmowane wzajem- Procedura targowania się1*
nie przez wszystkich uczestników. Na proces ten oddziałują różne czynniki. Po pierwsze,
interesy różnych stron mogą się różnić, tak że decyzja optymalna dla jednej ze stron nie ICażdy uczestnik zna strukturę swych interesów; zależność zysku lub straty od ceny i
jest optymalna dla drugiej. W takiej sytuacji trzeba osiągnąć jakiś kompromis. Po drugie, ilości towaru, który kupuje lub sprzedaje. Stosunek między ceną, ilością towaru i zyskiem
może zachodzić brak komunikacji między uczestnikami, tak że nie zawsze jest możliwe jest jednak złożony, przy czym wiele różnych czynników powoduje, że struktura ta jest
przedyskutowanie ewentualnych decyzji i ich następstw. Na przykład, w negocjacjach nieco inna niż sugeruje to intuicja. Tak więc zarówno kupujący, jak i sprzedający
handlowych żadna ze stron nie zna na ogół dokładnie problemów drugiej strony. W przygotowali dla własnego użytku tabele zysku; zawierają one liczby dostarczające im
negocjacjach między narodami często występuje wzajemna nieufność, wskutek czego informacji niezbędnych w sytuacji targowania się. Oczywiście, tabele te trzeba utrzymać
komunikowanie się jest utrudnione. w głębokiej tajemnicy. Ani sprzedający, ani kupujący nie mogą pozwolić na to, aby druga
strona obejrzała ich tabelę. Krótko mówiąc, w tej sytuacji żaden z graczy nie zna macierzy
wypłat swego przeciwnika. Przykładowe tabele tego rodzaju pokazano na rysunku 16-3,
Targowanie się (zarówno kupujący, jak i sprzedający mogą przeanalizować ten rysunek). U góry każdej
tabeli podano ilości danego towaru. Wzdłuż lewej strony tabeli podano ceny na
Niektóre z czynników działających w przypadku interakcyjnego podejmowania decyzji jednostkową ilość towaru. Liczby w tabeli przedstawiają zysk, jaki się osiągnie, jeśli targ
można zilustrować na przykładzie pewnej prototypowej sytuacji, a mianowicie targo- zakończy się przyjęciem określonej ceny i ilości towaru.
wania się. Sytuacja targowania się ma charakter zarówno rywalizacyjny, jak i koopera- W przedstawionych, uproszczonych fragmentach tabeli zysku ukazany jest zacho-
cyjny. Jest ona rywalizacyjna, ponieważ dwaj przeciwnicy - kupujący i sprzedający - sta- dzący tu konflikt; kupujący wyjdzie najlepiej wtedy, kiedy zakupi dużą ilość towaru po
rają się zmaksymalizować swoje własne zyski za pomocą negocjacji: zazwyczaj wynik niskiej cenie, sprzedający osiągnie największy zysk, jeśli sprzeda małą ilość po wysokiej
optymalny dla jednego nie jest wynikiem optymalnym dla drugiego. Jednak targowanie cenie. (Rzeczywiste tabele, które będziecie stosować w negocjacjach, są bardziej złożone,
się może także być kooperacyjne: uczestnicy muszą uzgodnić jakąś cenę, jeśli każdy z jak wykaże dalsza analiza, lecz nie oglądajcie i nie porównujcie swych tabel, dopóki
nich ma coś zyskać i transakcja ma dojść do skutku. Komunikowanie się jest dozwolone, Wasze negocjacje nie zostaną zakończone).
lecz ograniczone. W najprostszym przypadku targowanie się przeprowadzone jest w W Waszych negocjacjach każdy z uczestników będzie dysponował pełną tabelą. Każdy
sposób bezosobowy i niemożliwe jest wywieranie żadnych nacisków społecznych. uczestnik zaczyna targowanie się w punkcie, który jest korzystny dla niego samego, lecz
Komunikowanie się jest ograniczone do negocjacji na temat ceny i ilości towaru. obaj będą musieli w końcu poczynić ustępstwa. Należy stosować się do następujących
Targowanie się jest zwykle sytuacją podejmowania decyzji, w której każdy z uczestników zasad uczciwej gry:
dysponuje niekompletną wiedzą: nie zna on macierzy wypłat swego przeciwnika.
• Powinieneś albo zaakceptować daną ofertę, albo wysunąć kontrofertę.
Naszą analizę targowania się zaczniemy od przykładu z targowiska. Chcemy przeciw-
• Targowanie odbywa się w dobrej wierze. Oznacza to, że każda oferta jest zawsze
stawić sobie kupującego i sprzedawcę w społecznej sytuacji podejmowania decyzji, aby rzetelna. Jeśli nawet jakaś oferta zostanie początkowo odrzucona, każda ze stron
przekonać się, jakiego rodzaju interakcje będą miały miejsce. Postaraj się wykonać to
zadanie: jest ono pouczające, jak również zabawne. Przykład ten najlepiej spełni swe
zadanie, jeśli odegrasz tę grę wspólnie z kolegą. (Niezbędne macierze decyzyjne Zarówno kupujący, jak i sprzedający powinni przeczytać ten paragraf.
może później zdecydować się ją przyjąć. Jednocześnie strona, która początkowo
wysunęła tę ofertę, musi jej dotrzymać. proces negocjacji
Nie mogą być zaakceptowane żadne umowy, które wiążą się ze stratami jednej zc
stron. Gdy zakończycie grę negocjacyjną, przeanalizujcie procesy, dzięki którym doszło do
Wszystkie oferty zgłasza się na piśmie, przy czym w każdej ofercie określa się porozumienia. Zwróćcie uwagę, w jaki sposób zachowanie każdej z osób wpływało na
zarówno cenę, jak i ilość towaru. zachowanie drugiej osoby. Przy ustalaniu swej pozycji przetargowej każdy z uczestników
Nie wolno rozmawiać. musiał brać pod uwagę ograniczenia nałożone na drugiego uczestnika, nawet jeśli nie
wiedział dokładnie, jakie one mogą być.
KUPUJĄCY
SPRZEDAJĄCY
Zamierzasz zakupić kukurydzę. Jesteś właścicielem sklepu spożywczego, zaś Stowarzyszenie
Niezależnych Właścicieli Sklepów Spożywczych wybrało cię, abyś reprezentował ich w negocja- Wyobraź sobie, że zamierzasz sprzedać kukurydzę. Jesteś farmerem i Spółdzielnia Farmerów
cjach z farmerami. Małe miejscowe sklepy spożywcze znajdują się w poważnych kłopotach wybrała cię, abyś reprezentował ją w negocjacjach. Ubiegłego roku w wielu farmach wystąpiły
ekonomicznych ze względu na konkurencję ze strony wielkich domów towarowych. W ubicgtym poważne trudności, gdyż susza i choroby przyczyniły się łącznie do powstania takich trudności w
roku czasy były ciężkie i wielu właścicieli małych sklepów było zmuszonych ogłosić bankructwo różnych indywidualnych, małych farmach, które reprezentuje Spółdzielnia. W tym roku sytuacja
lub odsprzedać swe sklepy za bardzo niską cenę przedstawicielom supermarketów. Tego roku była znacznie lepsza, lecz wielu farmerów i ich rodziny mają duże długi z poprzedniego roku. Co
wielu właścicieli małych niezależnych sklepów ma długi z poprzednich lat. Co najmniej jedna z najmniej jedna z rodzin ma do tej pory nie zapłacone duże rachunki lekarskie. Jest ważne, abyś
rodzin ma do uregulowania duże rachunki lekarskie, nie zapłacone we właściwym czasie. W tym wynegocjował dobrą cenę za tegoroczne zbiory kukurydzy, W tym roku zebraliście kukurydzę
roku właściciele sklepów porozumieli się, aby działać wspólnie przy nabywaniu produktów wcześnie, tak że stanowicie jedyne źródło zaopatrzenia w kukurydzę w ilościach handlowych. Tak
rolnych, mając nadzieję, że ich połączona siła nabywcza pozwoli im kupować dostatecznie duże więc reprezentujecie jedyne źródło podaży. Chcesz uzyskać możliwie największy zysk, ponieważ
ilości produktów spożywczych, tak aby płacone przez nich ceny nie były zbyt wysokie w twoi farmerzy potrzebują go. (Teraz przeczytaj paragraf zatytułowany Procedura targowania się na
porównaniu z cenami płaconymi przez domy towarowe. Ponadto jesteście gotowi zakupić s. 565).
kukurydzę wcześnie, spodziewając się uzyskać przewagę w czasie nad domami towarowymi, które
nie są jeszcze gotowe do rozpoczęcia negocjacji. (Działy zaopatrzenia wielkich supermarketów są
dotknięte strajkiem ich personelu). W tej sytuacji jesteś jedynym kupcem na dużą, handlową skalę. RYSUNEK 16-2
Tak więc reprezentujesz jedyny rynek zbytu dla kukurydzy i chcesz uzyskać możliwie najwyższe
zyski dla swych kolegów - kupców. (Teraz przeczytaj paragraf zatytułowany Procedura targowa-
nia się na s. 565). Poziom aspiracji. Jednym z czynników, który w istotny sposób wpływa na zachowanie
się osób targujących się, jest poziom ich aspiracji. Przypomnij sobie swoje własne
zachowanie. Prawdopodobnie początkowo zacząłeś od zbadania zakresu możliwych
RYSUNEK 16-1 zysków, odpowiadających różnym kombinacjom cen i ilości towarów w tabeli, wybie-
rając jako swój cel taki zakres zysków, jaki miałeś zamiar osiągnąć. Następnie wysuwałeś
A teraz spróbujcie rozegrać tę grę. W książce zamieściliśmy zarówno tabele zysków swoje oferty w taki sposób, aby w końcu znaleźć się blisko swego celu. Zapewne zostałeś
kupującego, jak i tabelę zysków sprzedającego. Jeśli prowadzicie negocjacje we dwóch (i brutalnie sprowadzony na ziemię przez początkowe oferty swego przeciwnika, ponieważ
posługujecie się tylko jedną książką), usiądźcie po obu stronach stołu. Tabele w książce oferty te najprawdopodobniej oznaczały dla ciebie niewielki zysk lub żaden. Poczynając
umieściliśmy w ten sposób, że każdy z Was będzie mógł widzieć tylką tę tabelę, którą się od tego punktu targowanie zwykle przebiega nieco podobnie jak mecz szermierczy, przy
posługuje. Tabela dla kupującego znajduje się na s. 568, a dla sprzedającego na s. ."^1. czym każdy z uczestników stara się utrzymać swe zyski na możliwym do zaakceptowania
Przewodnik kupca jest po lewej stronie kartki, przewodnik sprzedawcy po prawej, poziomie, jednocześnie usiłując wykryć, jaki zakres cen i ilości towaru wydaje się
rozdzielone są one jedną kartką tekstu. Trzymajcie kartkę oddzielającą obie tabele w
położeniu pionowym, tak aby stanowiła przegrodę między wami4.
tabelą zysku i pamiętając poprzednie oferty albo zaakceptuj ofertę, albo wysuń kontrofertę. Następnie wróć do
roli sprzedającego. Tabele te są dostatecznie skomplikowane, abyś miał pewne trudności w uzyskaniu
4
Jeśli grasz rolę obu stron, czyń to uczciwie. Wczuj się w rolę kupującego i zapisz ofertę na kawałku papioi i.. nieuczciwej przewagi, jeśli grasz w tę grę uczciwie. Pamiętaj jednak, że zakłada się tutaj, iż ani kupujący, ani
Następnie znajdź tabelę sprzedającego, wczuj się w rolę sprzedającego i przeanalizuj tę ofertę. Poslugu.1.^ A1 sprzedający nie znają tabeli zysków drugiej strony.
Przewodnik kupca
Cena //ość
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18
Zyskikupującego w centach
240
230 7 6 0
220 17 26 30 28 15 0 i
210 27 46 60 68 65 60 50 24 0 1
200 37 66 90 108 115 120 120 104 90 70 33 0
190 47 86 120 148 165 180 190 184 180 170 143 120 91 42 0
180 57 106 150 188 215 240 260 264 270 270 253 240 221 182 150 112 51 0
170 67 126 180 228 265 300 330 344 360 370 363 360 351 322 300 272 221 180
160 77 146 210 268 315 360 400 424 450 470 473 480 481 462 450 432 391 360
150 87 166 240 308 365 420 470 504 540 570 583 600 611 602 600 592 561 540
140 97 186 270 348 415 480 540 584 630 670 693 720 741 742 750 752 731 720
130 107 206 300 388 465 540 610 664 720 770 803 840 871 882 900 912 901 900
120 117 226 330 528 515 600 680 744 810 870 913 960 1001 1022 1050 1072 1071 1080
110 127 246 360 568 565 660 750 824 900 970 1023 1080 1131 1162 1200 1232 1241 1260
100 137 266 390 608 615 720 820 904 990 1070 1133 1200 1261 1302 1350 1392 1411 1440
90 147 286 420 648 665 780 890 984 1080 1170 1243 1320 1391 1442 1500 1552 1581 1620
80 157 306 450 688 715 840 960 1064 1170 1270 1353 1440 1521 1582 1650 1712 1751 1800
70 167 326 480 728 765 900 1030 1144 1260 1370 1463 1560 1651 1722 1800 1872 1921 1980
60 177 346 510 768 815 960 1100 1224 1350 1470 1573 1680 1781 1862 1950 2032 2091 2160
50 187 366 540 808 865 1020 1170 1304 1440 1570 1683 1800 1911 2002 2100 2192 2261 2340
40 197 386 570 848 915 1080 1240 1384 1530 1670 1793 1920 2041 2142 2250 2352 2431 2520
30 207 406 600 888 965 1140 1310 1464 1620 1770 1903 2040 2171 2282 2400 2512 2601 2700
20 217 426 639 928 1015 1200 1380 1544 1710 1870 2013 2160 2301 2422 2550 2672 2771 2880
10 227 446 660 968 1065 1260 1450 1624 1800 1970 2123 2280 2431 2562 2700(2832 2941 j3060
RYSUNEK 16-3
możliwy do zaakceptowania przez jego przeciwnika. Ostateczny cel, jaki starasz się
osiągnąć, nazywany jest poziomem aspiracji.
Poziom aspiracji odgrywa ważną rolę w wielu zachowaniach człowieka, ponieważ
zwykle określa on sposób, w jaki ludzie będą zachowywać się w najrozmaitszych
sytuacjach. Osoba, która z reguły ustala sobie wysoki poziom aspiracji, postępuje w
sposób zupełnie odmienny niż osoba, która ustanawia sobie niski poziom aspiracji.
Często poziom aspiracji decyduje o sukcesie, przy czym osoba o wysokim poziomie
aspiracji ma większe osiągnięcia niż osoba o bardziej skromnych ambicjach. Osiągnięcia
te mogą, oczywiście, wynikać z dwu przyczyn. Człowiek, który ustala sobie wysoki
poziom aspiracji, może być bardziej kompetentny czy mieć wyższe kwalifikacje niż
człowiek, który ustanawia sobie niski poziom aspiracji. Z drugiej strony, człowiek, który
ma wysoki poziom aspiracji może być przez to pobudzony do efektywnego działania,
zarówno odmawiając zgody na rezultaty zbyt odległe od celu, jaki sobie postawił, jak i
dzięki dużej pewności siebie, która często towarzyszy wytyczaniu ambitnych celów.
Na przykład w przedstawionej tu sytuacji targowania się końcowy rezultat zależy od
ugody osiągniętej wspólnie przez obie targujące się osoby. Poziom aspiracji każdego z
targujących się ma duży wpływ na ten końcowy rezultat. Uczestnik, który ustala sobie
20 Procesy przetwarzania
wysoki poziom aspiracji i trzyma się go, może z powodzeniem uzyskać w końcu większy
zysk niż ten, który ustanowił sobie niski poziom aspiracji. Dzieje się tak nie dlatego, że
zwycięzca posiada jakąśjedyną w swoim rodzaju umiejętność czy też ma jakąś przewagę
w tabeli zysków. Po prostu odmawia on czynienia ustępstw na rzecz swego przeciwnika
które spowodowałyby osiągnięcie zysku niższego od jego poziomu aspiracji.
Oprócz tego ogólnego wpływu poziomu aspiracji, w serii eksperymentów przeprowa-
dzonych przez Sięgała i Fourakera wykryto także kilka innych aspektów sytuacji
targowania się. [Podana tu gra targowania się, łącznie z tabelami, pochodzi z książki, w
której Siegal i Fouraker opisali swe eksperymenty (1960)]. Jedno z głównych zagadnień
dotyczy różnych typów strategii przyjmowanych przez targujących się.
Istnieje wiele różnych, możliwych odmian procedury targowania się i strategie
targujących się różnią się zależnie od sytuacji. W sytuacji ilustrowanej tu za pomocą tabel
żaden z targujących się nie zna tabeli zysków swego przeciwnika, taka sytuacja
eksperymentalna zwana jest niekompletna-niekompletna: Każda z osób dysponuje
niekompletną wiedzą co do tabeli zysków swego partnera. Co jednak się dzieje, gdy jedna
ze stron zna obie tabele zysków, lecz druga strona zna tylko swoją własną-sytuacja
zwana kompletna-nie kompletna! Wynik zależy od strategii negocjacyjnej przyjętej
przez stronę, która dysponuje wiedzą. Szczególnie interesujące są dwie strategie, jedną
można nazwać uczciwą {fair); drugą można określić jako bezlitosną (ruthless).
Strategia bezlitosna. Jeśli osoba targująca się posiada kompletną informację, a jest przy
tym bezlitosna w swym postanowieniu, żeby uzyskać jak największe zyski, to może ona
wykorzystaćją do systematycznego manipulowania poziomem aspiracji swego przeciw-
Przewodnik sprzedawcy
Cena Ilość
1 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18
Zyski sprzedającego w centach
240 230 440 630 800 950 1080 1190 1280 1350 1400 1430 1440 1430 1400 1350 1280 1190 1080
230 220 420 600 760 900 1020 1120 1200 1260 1300 1320 1320 1300 1260 1200 1120 1020 900
220 210 400 570 720 850 960 1050 1120 1170 1200 1210 1200 1170 1120 1050 960 850 720
210 200 380 540 680 800 900 980 1040 1080 1100 1100 1080 1040 980 900 800 680 540
200 190 360 510 640 750 840 910 960 990 1000 990 960 910 840 750 640 510 360
190 180 340 480 600 700 780 840 880 900 900 880 840 780 700 600 480 340 180
180 170 320 450 560 650 720 770 800 810 800 770 720 650 560 450 320 170 0
170 160 300 420 520 600 660 700 720 720 700 660 600 520 420 300 160 0
160 150 280 390 480 550 600 630 640 630 600 550 480 390 280 150 0
150 140 260 360 440 500 540 560 560 540 500 440 360 260 140 0
140 130 240 330 400 450 480 490 480 450 400 330 240 130 0
130 120 220 300 360 400 420 420 400 360 300 220 120 0
120 110 200 270 320 350 360 350 320 270 200 110 0
110 100 180 240 280 300 300 280 240 180 100 0
100 90 160 210 240 250 240 210 160 90 0
90 80 140 180 200 200 180 140 80 0
80 70 120 150 160 150 120 70 0
70 60 100 120 120 100 60 0
60 50 80 90 80 50 0
50 40 60 60 40 0
40 30 40 30 0
30 20 20 0
20 10 0
10 0
Inne rozmieszczenie wypłat dla różnych kombinacji decyzji przekształca tę podstawową grę w
znacznie ciekawszą i bardziej realistyczną sytuację decyzyjną. Przykład z historii zilustruje nam, co
zdarza się wtedy, gdy nie istnieje określona kombinacja decyzji, która byłaby optymalna dla obu
stron.
Przed lądowaniem aliantów we Francji podczas II wojny światowej Niemcy musieli przewidzieć,
gdzie zostanie skierowane główne uderzenie inwazji. Wzdłuż zachodniego wybrzeża Francji było
wiele możliwych miejsc do wyboru, a do najbardziej prawdopodobnych należał port w Calais.
Urządzenia portowe były niezbędne do szybkiego zorganizowania zaopatrzenia dla sił inwazyj-
nych. Mniej prawdopodobne, lecz też możliwe było lądowanie na plażach wzdłuż brzegów
Normandii. Niemcy musieli wybrać, gdzie zlokalizować swe główne fortyfikacje i siły obronne;
alianci musieli wybrać, czy atakować port czy plażę. Jest to łączna sytuacja decyzyjna i wyniki
RYSUNEK 16-6 można przedstawić za pomocą macierzy wypłat (rys. 16-7).
RYSUNEK 16-7 można już prawdziwej decyzji ogłaszać z góry, nie dając w ten sposób przewagi przeciwnikowi. Im
więcej masz informacji o prawdopodobnej decyzji innych, tym większa twoja przewaga pod
względem możliwości wpływania na ostateczny wynik.
Dylemat więźnia
Często mamy do czynienia z taką sytuacją decyzyjną, w której obaj uczestnicy stają wobec
problemu polegającego na usiłowaniu określenia możliwych działań przeciwnika, mimo braku
: możliwości porozumienia się z nim. Sytuacja jest tego rodzaju, że istnieje rozwiązanie koopera-
cyjne, to znaczy, jeśli obaj przeciwnicy wybiorą właściwe postępowanie, obaj zyskają na tym.
Istnieje także rozwiązanie rywalizacyjne, w którym pewna kombinacja działań przynosi stratę obu
uczestnikom. W dwóch pozostałych możliwych wynikach, jeden korzysta kosztem drugiego. W
\ jaki sposób uczestnicy dochodzą do podjęcia decyzji, jeśli negocjacje są niedozwolone?
Dylemat jest oczywisty: najlepsza ogólna strategia polega na nieprzyznaniu się obu więźniów A i
B. Lecz taki wspólny wybór zachowania wymaga, aby każdy z nich ufa! drugiemu, a wobec
niemożności komunikowania się utrzymanie wzajemnego zaufania może być trudne. Ponadto
policja prawdopodobnie zrobi wszystko co w jej mocy, aby zmniejszyć do minimum możliwość! że
jeden więzień będzie wierzył drugiemu, dając do zrozumienia, że wspólnik już się przyzna!.
Problem, przed którym stoją obaj więźniowe, jest w rzeczywistości problemem decyzyjnym o
dość ogólnym charakterze: macierz wypłat jest przedstawiona na rysunku 16-9. Jeśli ktoś wierzy
drugiemu, powinien wybrać strategię 2 (nie przyznawać się). Jeśli jednak istnieją jakieś
wątpliwości, to wówczas strategia 1 pozostaje do przyjęcia.
1 7. Motywacja
Różnorodne źródła informacji współdziałają ze sobą i wpływają na to, co zwierzę lub
człowiek czyni - od jego myśli do poziomu hormonalnego, do potrzeb pokarmowych, do
MÓZGOWE MECHANIZMY MOTYWACJI tego, co widzi w świecie zewnętrznym. Dotychczas koncentrowaliśmy się na badaniu
Elektryczna regulacja głodu i pragnienia czystych systemów odbioru i przetwarzania informacji: systemów, które pobierały
Zaburzenia systemu regulacji motywacyjnej informację z otoczenia lub z pamięci i poddawały ją niezbędnym kolejnym operacjom. W
SYSTEMY REGULACJI MOTYWACYJNEJ badaniach nad motywami biologicznymi będziemy po raz pierwszy mieli do czynienia z
Sprawdzian liczbowy systemami, które bezpośrednio opierają się w swych operacjach na czynniku bioche-
Niesmaczny pokarm micznym-systemami, dla których stan chemiczny organizmu jest jednym z najważniej-
Kraina mlekiem i miodem płynąca szych wejść.
Zakończenie jedzenia
Karmienie z przetoką przełykową
Napełniony żołądek
Czynniki pozabiologiczne
MÓZGOWE MECHANIZMY MOTYWACJI
REAGOWANIE NA NIEPEWNOŚĆ
Reakcje na stres
BIOCHEMICZNE REAKCJE NA STRES Elektryczna regulacja głodu i pragnienia
Jak wytworzyć stres?
Strach
Weźmy dobrze nakarmione zwierzę, które wygląda na zupełnie zadowolone i któremu
Reakcje na konflikt
nic nie brakuje. Umieśćmy je w pomieszczeniu, gdzie będzie miało łatwy dostęp do
Konflikt dążenie-unikanie
ulubionego pokarmu. Jeśli jest ono naprawdę najedzone, nie będzie nic jadło. A teraz
Frustracja
Reakcje na nic włączmy aparat stymulujący, połączony z elektrodą inplantowaną w struktury śródmóz-
Deprywacja sensoryczna gowia zwierzęcia. Jeżeli elektroda została umieszczona w odpowiednim miejscu, zwierzę
Nerwowe mechanizmy wzbudzenia zacznie jeść i będzie jadło dopóty, dopóki utrzymywać się będzie stymulacja elektryczna.
Wzbudzający układ siatkowaty Przestanie jeść wkrótce po tym, jak przekręcimy wyłącznik prądu. Elektrody umiesz-
SEN
czone we właściwych rejonach mózgu mogą w praktyce regulować reakcje pokarmowe
INTERPRETACJA WZBUDZENIA EMOCJONALNEGO zwierzęcia (Hoebel, 1969).
Emocje: jedna czy wiele? Kiedy oglądamy taką demonstrację regulacji elektrycznej reakcji pokarmowych,
Po m ia ry flzjo logie z n e nasuwa się nam podstawowe pytanie, czy w ten sposób rzeczywiście wzbudzamy
Biofeedback (Biologiczne sprzężenie zwrotne) normalny motyw głodu? Sceptycy dowodzą, że takie reakcje zwierzęcia nie mają nic
Jak wywołać gniew lub euforię? wspólnego z motywacją. Jest całkiem możliwe, mówią oni, że elektroda po prostu
Wzbudzenie emocjonalne wzbudza program regulacji mięśniowej związany z jedzeniem. Możliwość aktywizowa-
Warunki sytuacyjne nia reakcji mięśniowych przez bodźce elektryczne ani nie jest czymś nowym, ani też nic
Euforia
Gniew
nam nie mówi o motywacji.
Wyniki Jak można by przekonać sceptyków o tym, że stymulacja poprzez elektrody oddziałuje
rzeczywiście na motywacyjny system regulacji zachowania? Przede wszystkim reakcja
MOTYWACJA A POZNANIE zwierzęcia musi charakteryzować się pewną liczbą cech istotnych. Po pierwsze, jego
reakcja na prąd elektryczny nie powinna być po prostu automatyczną reakcją jedzenia
jakiegokolwiek dostępnego pokarmu. Powinna ona zależeć raczej od tego, czego zwierzę
nauczyło się w normalnych warunkach w swej przeszłości. Ponadto, zwierzę powinno
przyswajać sobie nowe wzorce reakcji, jeżeli stare nie przynoszą pożądanych rezultatów.
Wreszcie jego zachowanie powinno wyraźnie odnosić się do określonego typu motywacji,
np. albo dla wody, albo dla pokarmu. Ten ostatni dowód rzeczowy jest potrzebny do
wykluczenia możliwości, że elektroda po prostu wpływa na ogólny system aktywacji,
czyniąc zwierzę ogólnie bardziej gotowe do reakcji na wszystko to, co znajduje się w jego kilkakrotnie wyższą niż normalna (ten stan nazywany jest hiperfagią). Uszkodzenie
otoczeniu, łącznie zjedzeniem. Dopóki nie rozpatrzymy tych wszystkich problemów, hamulcowego ośrodka głodu powoduje, że zwierzę wygląda tak, jakby bezustannie było
dopóty sprawa regulacji elektrycznej systemów motywacyjnych pozostaje w zawie- głodne. Pomimo wilczego apetytu jest wybredne w tym, co dostaje do jedzenia. Tak
szeniu. długo, jak jedzenie jest łatwo dostępne, zjada niezwykłe jego ilości i nadmiernie zwiększa
Reakcje zwierzęcia na drgania elektryczne, które aktywizują obwody nerwowe w swą wagę. Niemniej jednak nie przejada się tymi pokarmami, które normalnie są dlań
śródmózgowiu, są identyczne z reakcjami będącymi rezultatem biologicznego popędu neutralne lub odpychające (Teitelbaum i Epstein, 1962).
głodu. Nie je ono po prostu pierwszego lepszego pokarmu, na który się natknie, a który Występują pewne typy uszkodzeń, które mogą poważnie zmienić dotychczasowe
nadaje się do jedzenia. Zwierzę konsekwentnie wykonuje te reakcje, które w jego preferencje zwierzęcia dotyczące pokarmu lub napoju. Je i pije ono to, co normalnie
uprzednim doświadczeniu prowadziły do uzyskania pokarmu. Będzie też zmieniać tę odrzuca ze wstrętem. Uszkodzenia te wywołują również niezróżnicowane zachowania
reakcję, która przestaje być efektywna w osiąganiu jedzenia. Krótko mówiąc, jego seksualne oraz brak ukierunkowania na cel. Wskazywałoby to na całkowite zaburzenie
zachowanie jest takie samo, jak zachowanie się głodnego zwierzęcia, mimo że głód ten jest wszelkich mechanizmów oceniających w normalnych warunkach trafność informacji
raczej elektrycznego niż biochemicznego pochodzenia (Hoebel, 1969). Podobne wyniki płynącej z otoczenia dla określonego motywu. Ten rozprzestrzeniający się wpływ
uzyskano ostatnio dla wielu różnych systemów motywacyjnych. Kozy, szczury, koty i uszkodzenia na różnorodne formy zachowania nasuwa nam wniosek, iż może istnieć
małpy uczą się różnorodnych reakcji pod wpływem elektrycznej stymulacji mózgu w celu wspólny proces oceny służący wielu różnym systemom motywacyjnym.
uzyskania takich rzeczy, jak: pokarm, woda czy partnerzy seksualni. Aktywizacja Techniki elektryczne i chirurgiczne stopniowo odsłaniają nam ogólny zarys mecha-
określonego systemu motywacyjnego zależy od dokładnego umieszczenia elektrody w nizmów uwikłanych w motywację. Brak jeszcze wielu szczegółów do pełnego obrazu.
odpowiednich strukturach śródmózgowia. Obecnie precyzyjna lokalizacja tych obsza- Powszechne stało się obecnie implantowanie elektrod do mózgu, aby za naciśnięciem
rów jest już dobrze poznana. W ten sposób zachowanie motywacyjne można dowolnie guzika włączać i wyłączać reakcje motywacyjne zwierzęcia. Gdyby dążeniem psychologii
aktywizować całkiem niezależnie od jakichkolwiek deficytów biochemicznych w była kontrola zachowania, a nie zrozumienie mechanizmów leżących u jego podstaw, to
organizmie. możliwości kontrolowania reakcji motywacyjnych mogłyby świadczyć o sukcesie
Istnieją z kolei miejsca lokalizacji elektrod, które dają efekt wręcz przeciwny: psychologów.
zablokowanie motywacji. I tak głodne lub spragnione zwierzę może przestać jeść lub pić i
powrócić do swego posiłku dopiero wówczas, gdy przestaje działać elektryczna stymu-
lacja. Pierwszą wskazówką dotyczącą natury systemów motywacyjnych jest to, że ma w
nich zastosowanie ogólna zasada pracy układu nerwowego, odbierającego i przetwarza- SYSTEMY REGULACJI MOTYWACYJNEJ
jącego informacje: że występują w nim zawsze dwa przeciwstawne sobie systemy-nie-
zależnie od tego, czy odnosi się to do regulacji mięśniowej, analizy percepcyjnej, czy do Aby zrozumieć podstawy systemu regulacji motywacyjnej, zbadajmy prototypowy
motywacji-system pobudzeniowy będący w opozycji do systemu hamującego. system-regulację głodu. Celem naszym jest przedstawienie w ogólnym zarysie struktur
oddziaływających na siebie w ten czy inny sposób w toku regulacji zachowania
motywacyjnego organizmu. Pierwszy etap polega na rozstrzygnięciu, co system ma
Zaburzenia systemu regulacji motywacyjnej robić?
Ogólnie funkcja systemu regulacji motywacyjnej jest jasna. Organizm nieprzerwanie
Jeżeli pobudzenie określonych obszarów mózgu zmusza nasycone zwierzę do jedzenia, to pobiera substancje odżywcze: proteiny, tłuszcze, witaminy, cukry, wodę. System
zniszczenie tych samych części mózgu poprzez przecięcie powoduje efekt odwrotny - regulacji biologicznej musi zapewnić dostateczne rezerwy tych substancji dla normalnego
sprawia, iż zwierzę, nawet gdy jest głodne, nie przejawia zainteresowania pokarmem. Po- procesu przemiany materii. Co pewien czas system ten musi podjąć działanie w celu
dobniejeżeli stymulacja elektryczna pewnych obszarów mózgu powstrzymuje jedzenie u uzupełnienia tych rezerw. Musi także upewnić się, że nie zgromadził się ich nadmiar. A
głodnego zwierzęcia, to chirurgiczne zniszczenie tego obszaru powoduje, że zwierzę je ponadto, utrzymując taką zrównoważoną dietę, ów system powinien jeszcze ochronić
przez cały czas, nawet wtedy, kiedy nie jest głodne. Wnioski te opierają się na założeniu, organizm przed potencjalnie szkodliwymi substancjami. Wszystko to należy czynić
że system regulacyjny przeciwstawia sobie mechanizmy pobudzenia i hamowania. dyskretnie, jakby w tle, aby nie przeszkadzać innym czynnościom, które zaprzątają
Uszkodzenia mogą objąć zarówno pola pobudzeniowe, jak i hamulcowe. Uszkodzenie organizm w jego codziennej egzystencji.
w określonym polu pobudzeniowym ośrodka głodu powoduje, że zwierzę odmawia W tym miejscu możemy już zestawić kilka pierwszych elementów modelu systemu,
spożycia pokarmu nawet wówczas, kiedy dosłownie umiera z głodu. Uszkodzenie w regulacji głodu. Podstawową funkcją systemów regulacji motywacyjnej jest kontrolowa-
określonym polu hamowania powoduje, że zwierzę objada się i w końcu osiąga wagę ciała nie dopływu ogromnej ilości substancji chemicznych, które wspólnie tworzą stan
PS = Porównywacz stanów mie. Strzałki i kropki zbiegające się w kole przedstawiają wejścia, które są porównywane,
a strzałka wychodząca z koła wskazuje wyniki tego porównania. Podobnie jak to
stosowaliśmy na rysunku połączeń nerwowych strzałka oznacza wejście pobudzeniowe
(dodawane), a kropka oznacza wejście hamujące (odejmowane). Te strzałki i koła
oczywiście przedstawiają raczej całe struktury nerwowe, a nie pojedyncze neurony.
W modelu urządzenie, które porównuje dane z kontrolera stanu ze stanem docelowym,
czyli porównywacz stanów (PS), odejmuje wartość stanu biochemicznego od wartości
stanu docelowego. Tak więc wynik ujemny wskazuje, że istnieją wystarczające rezerwy
biochemiczne. Kiedy stan biochemiczny spada poniżej poziomu wartości stanu docelo-
wego, wyjście z PS staje się dodatnie i dostarcza wskazówki, że coś jest źle: organizm
powinien powziąć kroki korygujące ten stan.
Kiedy PS osiąga wyjścia dodatnie, wówczas zwierzę powinno zacząć przejawiać rodzaj
zachowań typu poszukiwania jedzenia. Dokładne rodzaje powstających reakcji mogą
zależeć od repertuaru reakcji zwierzęcia oraz środowiska, w którym ono się znajduje. Jest
to ten punkt, w którym czynniki motywacyjne zaczynają wchodzić w interakcję z
wyuczonym doświadczeniem, i na rysunku 17-2 przedstawiliśmy to po prostu łącząc
PS = Porównywacz stanów
RYSUNEK 17-1
Napełniony żołądek. Druga technika badania natury kontroli głodu i pragnienia polega
na umieszczeniu rurki (przetoki) w żołądku zwierzęcia tak, aby pokarm lub woda mogły
być wprowadzone bezpośrednio do żołądka i nie przechodziły przez pysk. Przetoka jest
wszczepiona w taki sposób, aby nie przeszkadzała w przyjmowaniu i trawieniu pokarmu
wtedy, kiedy zwierzę ma doń dostęp.
Jaka jest prognoza zachowania spragnionego zwierzęcia, któremu najpierw napeł-
niono wodą żołądek, a potem dano okazję do napicia się? Ponieważ informacja zwrotna,
jaką otrzymuje zwierzę o swym poborze wody, powstaje w receptorach obwodowych w Pije normalną Pije mniej
Nie chce pić
pysku i gardle, to w tym przypadku nie została ona przekazana, gdyż wodę wprowadzono ilość niż normalnie
bezpośrednio do żołądka. Mówiąc prościej, napełnienie żołądka zwierzęcia wodą nie
powinno wpłynąć od razu na jego pragnienie, powinno ono wypić normalną ilość wody,
jeśli istnieje taka możliwość.
Przeprowadźmy eksperyment: znowu ważne jest wstępne ustalenie, jaką ilość wody
średnio zwierzę może wypić w warunkach kontrolowanych. Jak w poprzednim badaniu
zrobiono to przez zastosowanie ścisłego rozkładu pojenia i zezwolono na dostęp do wody
jedynie co 24 godziny. Kiedy pobieranie wody w tych warunkach ulega stabilizacji, RYSUNEK 17-6
dzienna średnia porcja wypijanej wody zostaje zmierzona. Skoro znana jest ilość wody nującego układu trawiennego, a wyposaża je w szybką i dość dokładną informację
jaką zwierzę normalnie wypija, można przeprowadzić z nim eksperyment. W czasie zwrotną o względnej wartości otrzymywanego pokarmu.
bezpośrednio poprzedzającym czas pojenia, żołądek zwierzęcia zostaje napełniony jego Następny krok, jaki powinniśmy uczynić, to zdecydować, jak włączyć tę nową
całodzienną porcją wody. Następnie daje mu się dostęp do naczynia z wodą, a ilość informację do naszego modelu systemu regulacji motywacyjnej. Jest oczywiste, że
wypitego przez nie płynu jest mierzona. Użyteczne jest przeprowadzenie badania ze musimy dołączyć nowy blok zwany kontrolerem sprzężenia zwrotnego (feedback
zmiennym czasem opóźnienia między napełnieniem żołądka a dostępem zwierzęcia do mon itor). Ale, z czym należy połączyć wyjście tego systemu sprzężenia zwrotnego? Jedną
wody po to, aby zobaczyć, jak zmienia się jego zachowanie związane z piciem wraz ze z możliwości jest bezpośrednie połączenie z kontrolerem stanu. Porównywacz stanu
wzrostem upływu czasu. osiąga wtedy wartość ujemną, kiedy tylko mechanizm sprzężenia zwrotnego wskaże, że
Ogólnie rzecz biorąc, wyniki uzyskane w eksperymencie tego typu są dokładnie takie, odpowiednia ilość pokarmu lub wody została spożyta. Na pierwszy rzut oka wydaje się to
jakich można się było spodziewać. Po napełnieniu żołądka wodą zwierzę wydaje się w najprostszy i najbardziej logiczny sposób wykorzystania informacji zwrotnych. Pozosta-
dalszym ciągu spragnione i wypija swoją normalną porcję wody, gdy tylko nadarzy się wiamy Wam zadanie polegające na uzupełnieniu obrazu przez dodanie do niego me-
stosowna po temu okazja. Jeżeli czas między napełnieniem żołądka a uzyskaniem chanizmu sprzężenia zwrotnego. Bądźcie cierpliwi, gdyż nie jest to wcale takie łatwe.
dostępu do wody zostaje wydłużony powiedzmy o 5, 10 lub 15 minut, to wtedy ilość
wypitej wody będzie odpowiednio malała. Po przerwie trwającej około 20 minut,
strawienie wody wydaje się dokonane i zwierzę nie zdradza zainteresowania piciem Czynniki pozabiologiczne
(Adolph, 1941). Napełnienie żołądka zwierzęcia wodą z wolna zaspokaja jego pragnienie.
Na początku zwierzę zachowuje się tak, jak gdyby wcale nie otrzymało wody (rys. Chociaż istnieje znacznie bogatsza wiedza na temat podstawowych biologicznych
17-6). 'systemów regulacji-więcej faktów płynących z eksperymentów, więcej obwodów
Jak wygląda eksperyment z napełnianiem żołądka w wypadku głodu? Czy zwierzę po nerwowych i chemicznych - to dla naszych aktualnych celów poprzestaniemy na tym, co
otrzymaniu pokarmu będzie nadal głodne, czy też bezpośrednie wprowadzenie pokarmu przedstawiliśmy dotychczas. System regulacji motywacyjnej działa poprzez mechanizmy
do jego żołądka będzie dostatecznym powodem do zahamowania jego zachowania nerwowe i chemiczne, które kontrolują całość czynności zwierzęcia i regulują jego
konsumpcyjnego? Zachowanie głodnego zwierzęcia jest różne od zachowania zwierzęcia rezerwy wewnętrzne. Istnieją jednak jeszcze inne rodzaje regulatorów w systemie
spragnionego. Kiedy następuje napełnienie żołądka pokarmem, głód zostaje zreduko- motywacyjnym. Uczymy się być głodni o określonej porze dnia. Uczymy się określonego
wany (Smith, Duffy, 1955). Możemy wyprowadzić stąd wniosek, że musi istnieć wzorca spożywania pokarmu zgodnie z wymaganiami kultury, w której żyjemy, coś co
sprzężenie zwrotne receptorów w wyższej części układu trawiennego czy też w okolicach trudno jest wyjaśnić, jeżeli chcemy po prostu wytłumaczyć zachowanie pokarmowe
żołądka, które powiadamiają system regulacji motywacyjnej w momencie, kiedy działaniem rezerw biochemicznych. Pod wpływem poważnych napięć psychicznych lub
odpowiednia ilość pokarmu została wprowadzona do żołądka. emocjonalnych cały system regulacyjny może ulec rozstrojeniu. Wiele tych różnych
Wydaje się niewątpliwe, że system głodu jest zdolny zahamować konsumpcję na długo czynników pozabiologicznych, które włączają się do systemu motywacyjnego, wskazuje,
przed tym, zanim proces trawienia będzie miał możność przywrócić biochemiczne że muszą istnieć inne części tego systemu, o których nic nie mówiliśmy. Tak więc model
warunki w organizmie. Dalsze eksperymenty wykazały, że dotyczy to zarówno pokarmu nasz nie jest pełny i to nie tylko dlatego, że pewne jego części nie zostały omówione, ale
stałego, jak i płynnego. Ponadto może on różnicować między substancją jadalną i również dlatego, że inne zasady muszą tu być wprowadzone.
niejadalną i wydaje się zdolny do „obliczania" wartości kalorycznej pobieranego Niemniej jednak główne zasady wydają się dostatecznie określone. Gdybyśmy się teraz
pokarmu. Nie ma wątpliwości, że taki szybki mechanizm sprzężenia zwrotnego działa i zajęli badaniem innych motywów leżących u podstaw zachowania się organizmów, to
że pewne ogólne jego cechy charakterystyczne zostały poznane. Zaskakujące jest jednak, stwierdzilibyśmy, że badanie podstawowych biologicznych systemów regulacji stanowi
że nikt nie potrafi dotąd precyzyjnie określić, gdzie on się mieści ani też, w jaki sposób w właściwy start dla zrozumienia bardziej złożonych mechanizmów motywacyjnych,
szczegółach rzeczywiście spełnia on swoje zadanie. Mamy jedynie dane fragmentaryczne, działających u człowieka i u zwierząt.
a pełny obraz wciąż nie jest zbyt jasny. Mówiliśmy o ogólnej strukturze systemu motywacyjnego leżącego u podłoża biolo-
Wydaje się jednak, że osiągnęliśmy wyraźny postęp. Większość organizmów, które gicznego przetrwania organizmu. A co wiemy o innych rodzajach motywacji, które
poznaliśmy, włączając w to ludzi, okazuje się być wyposażonych w bardzo wyszukany działają u ludzi? Co wiemy o takich sprawach, jak miłość i pożądanie, gniew i nienawiść?
mechanizm sprzężenia zwrotnego dla kontroli i analizy substancji, które są pobierane. Czy u podstaw każdego z tych motywów leżą odrębne mechanizmy psychologiczne i
System ten dostarcza informacji dotyczącej ilości materiału pokarmowego oraz pewnych biologiczne, czy też mamy do czynienia z pewnym procesem ogólnym, warunkującym
cech ogólnych pobieranej substancji, takich jak stopień stężenia soli oraz jej względna całe doświadczenie motywacyjne?
wartość odżywcza. Takie urządzenie uwalnia zwierzę z zależności od powoli funkcjo- Kiedy zaczynamy zastanawiać się nad motywacją ludzką, jeden temat wyłania się
wciąż na nowo. Niepewność, niewystąpienie oczekiwanego zdarzenia, przerwanie gładko które staną się oczywiste za chwilę) musi nauczyć się naciskać swoją dźwignię co najmniej
przebiegającej sekwencji reakcji, przewidywanie niemożności poradzenia sobie z zacho- raz na 5 sekund. Jeżeli nie zdąży nacisnąć w przewidzianym czasie, to zarówno ona, jak i
dzącym zdarzeniem - wszystko to wydaje się podstawowymi siłami napędowymi zacho- jej sąsiadka w przyległej klatce otrzymują uderzenie prądem. Dźwignia drugiej małpy nie
wania się ludzi. Nicią przewodnią wydaje się tu rzeczywista lub przewidywana ma żadnego wpływu na pojawienie się uderzenia. Tak więc obie małpy mają tyle samo
niezgodność między tym, co ma miejsce w rzeczywistości, i tym, co jest oczekiwane. doświadczeń z wstrząsem elektrycznym, ale tylko małpa odpowiedzialna ma nad nim
Organizm ludzki lub zwierzęcy działa tak, jakby miał jakiś swój wewnętrzny model, z kontrolę. Tylko ona musi pozostawać w częstym pogotowiu i działać odpowiednio, aby
którym porównuje zdarzenia świata zewnętrznego. Emocje i wzbudzenie wypływają z uniknąć wstrząsu.
nieadekwatności tego modelu, w którym szwankuje aparat przewidywania. Małpy znajdują się w sytuacji eksperymetalnej przez 6 godzin, po czym następuje
To wszystko oczywiście jest Warn już znane. Odkrywamy wciąż na nowo, że możemy 6-godzinny okres wypoczynku między sesjami, codzienne testy fizjologiczne nie
przedstawić obraz psychiki jako urządzenie, które aktywnie angażuje swoje środowisko, wykazują żadnych nieprawidłowości u obu małp. Obie one otrzymują odpowiednie
interpretując zachodzące zdarzenia w kontekście nabytego doświadczenia i oczekiwań. wyżywienie i utrzymują swą wagę. Po około 20 dniach małpa odpowiedzialna zdycha.
Uprzednio badaliśmy tego typu procesy działające w percepcji, pamięci, rozwiązywaniu Przyczyną śmierci jest owrzodzenie żołądka (Brady, 1958).
problemów i podejmowaniu decyzji. Obecnie znów odkryjemy wiele takich samych Wrzody u małpy odpowiedzialnej są tylko jedną z wielu zmian biochemicznych,
zasad działających w odniesieniu do emocji i motywacji. Można tego oczekiwać, będących wynikiem procesów psychicznych. Chociaż obie małpy w tym eksperymencie
ponieważ dla złożonych motywów ludzkich istota warunków zewnętrznych nie wydaje
się tak ważna, jak ich interpretacja. Pamięć i czynniki poznawcze są ściśle powiązane z
motywami, które określają zachowanie się ludzi.
REAGOWANIE NA NIEPEWNOŚĆ
Takie słowa, jak oczekiwanie, niepewność,przerwanie, rozbieżność, dysonans i konflikt,
są kluczowymi określeniami w eksperymentalnej analizie emocji i motywacji ludzkich.
W rozważaniu dotyczącym tych badań pożyteczne jest pojęcie porównywacz stanów,
które omówiliśmy uprzednio. W wielu rodzajach sytuacji motywacyjnych organizm
działa tak, jak gdyby coś kontrolowało w nim przebieg procesów poznawczych,
wypatrywało potencjalnego zaburzenia w postępowaniu z otoczeniem i sygnalizowało
trudności, kiedy się pojawiają. Podobne jest to coś do porównywacza stanów dla głodu, z
tym że koncentruje się przede wszystkim na wynikach procesu poznawczego, a nie na
biochemicznych warunkach organizmu. Dopóki sprawy zachodzą w rozsądnych grani-
cach, pozostaje on w spokoju. Ale gdy tylko natknie się na coś nowego lub odmiennego od
tego, co było oczekiwane, lub zagrażającego, działa podobnie do mechanizmu przery-
wającego, alarmując organizm w związku z potencjalnym zadaniem i mobilizując do tego
odpowiednie zasoby. Rezultatem jest zmiana w ogólnym poziomie wzbudzenia, czyli
aktywacji. Może ona sięgać od wysokiego poziomu pod wpływem stresu i strachu do
niskiego poziomu, kiedy środowisko nie stawia organizmowi żadnych wymagań.
Reakcje na stres
RYSUNEK 17-7. Małpa ,,odpowiedzialna" (z lewej) została wyuczona naciskania lewą łapą na dźwignię, co
powoduje ochronę obu zwierząt przed uderzeniem prądem. Druga małpa (z prawej) straciła zainteresowanie
Dwie małpy zostały umieszczone w przylegających do siebie klatkach, w każdej z nich swoją dźwignią i zachowuje się jak manekin. Źródło: Brady (1958). U. S. Anny Photograph, Medical Audio
znajdowała się dźwignia. Jedna z małp nazwana małpą odpowiedzialną (z powodów, Visual Department, Walter Reed Anny Inslitute of Research, Washington, D. C.
otrzymały identyczne uderzenia prądem, druga małpa pozostaje całkiem zdrowa. Małpa Normalne Po stresie
oc
odpowiedzialna różni się od swojej partnerki tym, że to właśnie ona podejmuje decyzje
Możliwość kontrolowania sytuacji wydaje się krytycznym czynnikiem dla wywołania
stresu. Tak więc, to nie sam kontakt z przykrym zdarzeniem powoduje stres, pojawia się
Gruczoły
on wyłącznie wtedy, gdy organizm musi wypracować pewien sposób radzenia sobie z nadnercza
sytuacją zagrożenia.
Ogromna rozpiętość warunków, które mogą powodować stres, powiązana ze zmien-
nością międzyosobniczą w reakcjach na sytuacje stresowe, zdumiewa badaczy i znacznie
utrudnia badania nad tym zjawiskiem. W odpowiednich okolicznościach prawie
wszystko może wywołać stres. Może to być tak dramatyczna sytuacja, jak na przykład
skok spadochronowy, lub też tak nieszkodliwa, jak na przykład cieknący kran.
Zagrożenie istnieje bowiem w umyśle. Zdolność sytuacji do wzbudzenia stresu zależy od Grasica
odbioru tej sytuacji i jej kontekstu, od ubiegłego doświadczenia i od możliwości
zastosowania reakcji przystosowawczych. Stres pojawia się jako rezultat indywidualnej,
aktywnej interpretacji otoczenia oraz interakcji z tym otoczeniem. Zmienia się dyna-
micznie, kiedy jednostka próbuje uporać się z sytuacją stresową.
Reakcje na konflikt
Organizm napotyka problem, jeżeli ta sama sytuacja zawiera równocześnie komponenty
pożądane i niepożądane. Czy zechce dążyć do tej sytuacji w celu uzyskania nagrody? Na
ile uda mu się uniknąć w tym samym czasie jej aspektów negatywnych? Sytuacja taka
została sformalizowana i badana nieco staranniej ze względu na jej potencjalnie szerokie
zastosowanie w różnorodnych kontekstach motywacyjnych.
Konflikt dążenie-unikanie. Ogólna strategia badania konfliktu dążenie-unikanie została unikania także wzrasta, gdy zwierzę zbliża się do celu. Względną wyższość siły jednego z
po raz pierwszy jasno pokazana przez Neala Millera (1951). Główne jej myśli będą motywów wyraża fakt, że krzywa unikania wznosi się szybciej niż krzywa dążenia.
łatwiejsze do uchwycenia, kiedy przedstawimy je w formie graficznej. Kierunki, w jakich te dwie tendencje działają w organizmie, przedstawione zostały na
Rozważmy sytuację, w której cel jest równocześnie odrażający i atrakcyjny. Przedsta- rysunku 17-11 za pomocą strzałek (wektorów); organizm (koło) jest przyciągany w lewo
wiamy ją na rysunkach 17-9 i 17-10. Linia przedstawia siłę tendencji dążenia, która przez tendencję dążenia i odpychany w prawo przez tendencję unikania. Kierunek jego
rośnie w miarę jak zwierzę zbliża się bezpośrednio do celu. Podobnie siła tendencji ruchu zależy od względnej siły przeciwstawnych tendencji.
Przypuśćmy, że zwierzę jest daleko od celu-daleko na prawo na rysunku. Tu
tendencje dążenia do celu są silniejsze od tendencji do unikania, toteż kieruje się ono w
stronę celu. Jeżeli jednak znajdzie się zbyt blisko (z lewej strony na rysunku), to wtedy
RYSUNEK 17-11
RYSUNEK 17-9
tendencje unikania przeważą i zaczyna się cofać. Wytwarza się zatem sytuacja, która ma określonego celu. Wówczas, gdy pojawia się przeszkoda na drodze do pożądanego
stały punkt równowagi, punkt, w którym obie te siły znoszą się wzajemnie. działania, rezultatem jest frustracja, a najbardziej typową reakcją na frustrację jest
Ten typ konfliktu dążenie-unikanie jest łatwy do obserwowania. Widocznym jego agresja. W klasycznych badaniach nad tym rodzajem konfliktu poddano frustracji dzieci
przykładem może być pływak, którego pociąga przyjemność pływania, lecz odstręcza w wieku przedszkolnym (Barker, Dembo i Lewin, 1941)..W pierwszej części ekspery-
temperatura wody. W sytuacji idealnej możemy czasem zaobserwować osobę wahającą mentu dziecko wprowadzono do pokoju zabaw, który zawierał dziwną mieszaninę
się przez jakieś 15 minut, stojącą nad wodą, posuwającą się w jej stronę i cofającą się zabawek. Wszystkie zabawki pozbawione były jakichś części, na przykład deski do
nieznacznie, ale zasadniczo stojącą w punkcie równowagi. W końcu coś się zdarza i prasowania bez żelazek, zabawki wodne bez wody. Te różnorodne braki w zabawkach nie
powoduje zmianę sytuacji-w jedną lub drugą stronę. Osoba cofa się i odchodzi lub też zaniepokoiły zbytnio dzieci. Bawiły się one nimi tworząc wyimaginowane, często
zamyka oczy, zaciska zęby i wchodzi do wody. Można taki konflikt zaobserwować koło skomplikowane sytuacje, w których zastępowały nie istniejące przedmioty, używając
budki telefonicznej, kiedy studenci zamierzają telefonicznie umówić się na randkę. tego, co było pod ręką.
Konflikt dążenie-unikanie, jaki zachodzi w przewidywaniu kłopotliwej rozmowy Zachowanie ich jednak uległo zmianie, kiedy na krótko umożliwiono im obejrzenie
telefonicznej, może przebiegać bardzo wyraziście. Pewien obserwator opowiadał, że miał lepszego świata. Pozwolono im popatrzeć na zabawki kompletne i znacznie bardziej
okazję przez 30 min, oglądać kogoś, kto siedział w budce telefonicznej ciągle szykując się atrakcyjne od tych, którymi bawiły się uprzednio. Efekt tego doświadczenia ujawnił się
do wykręcenia numeru, ale nie mógł się zdecydować na ten ostateczny ruch. następnego dnia, kiedy dzieci dostały znów „stare" zabawki. Nie zadowalała je już więcej
Kształty obu linii nie są, oczywiście, raz na zawsze ustalone. Cele mogą zmienić się na mieszanina zabawek. Bawiły się krótko, następnie zaczęły się sprzeczać między sobą,
bardziej atrakcyjne, powodując, że krzywa dążenia wznosi się wyżej, a punkt równowagi stawały się wojownicze wobec eksperymentatora, a w dodatku zaczęły niszczyć
przesuwa się bliżej celu. Z drugiej strony, gradient unikania może wzrastać, jeżeli zabawki.
wzrośnie strach związany z wynikiem, powodując przesunięcie się punktu równowagi Intuicja podpowiada nam, że te zachowania agresywne są typowe jako reakcja na
dalej od celu. Tak więc, redukcja strachu u człowieka w danej sytuacji powoduje albo frustrację. Jeżeli utrudnione jest osiągniecie celu, to agresja kieruje się często bezpośred-
przyrost aspektów dodatnich (wzrost linii dążenia), albo spadek aspektów ujemnych nio na przeszkodę. Jeżeli jest to niemożliwe, mamy do czynienia z przeniesieniem na
(obniżenie linii unikania). Inaczej mówiąc, cała ta sytuacja może być zinterpretowana na otoczenie zachowań agresywnych. Agresja stanowi część naszej potencjalnej reakcji na
nowo, zmieniając względną wartość obu tendencji-dążenia i unikania. konflikt frustracyjny. Agresja jednak nie zawsze musi być wynikiem frustracji. Jest to
Taki sam rodzaj analizy może być zastosowany do innych typów konfliktów: poziom uogólnienia, który rzadko można stosować do tak skomplikowanego organizmu,
jakim jest człowiek.
* dążenie-dążenie. Zwierzę jest w rozterce z powodu konieczności wyboru między
jedną z dwu pożądanych sytuacji. Może wybrać tylko jedną z nich.
• unikanie-unikanie. Zwierzę zmuszone jest wybrać jedną z dwu sytuacji, lecz każda z Reakcja na nic
nich jest niepożądana.
W sytuacjach, które omawialiśmy do tej pory, niepewność pojawia się wtedy, kiedy
Pozostawiamy wam jako dalsze ćwiczenie konstruowanie odpowiednich wykresów dla organizm ma trudności w uporaniu się z pewnymi aspektami jego otoczenia. Próbuje on
tych dwu sytuacji. Powinniście zauważyć, że konflikt dążenie-dążenie ma pewien zastosować reakcję przystosowaną do określonej, szkodliwej sytuacji lub jakiś sposób
chwiejny punkt równowagi. Skoro tylko organizm oddali się od tego punktu, to będzie rozwiązania konfliktu między swymi reakcjami, albo też za pomocą odpowiednich
miał przez całą drogę skłonność do powrotu do tej pierwszej sytuacji. Przy sporządzaniu środków przezwyciężyć przeszkodę blokującą pożądane działanie. Co się jednak zdarzy,
wykresu reprezentującego siły działające w sytuacji unikanie-unikanie rzuca się Wam w kiedy otoczenie nie stawia żadnych wymagań? Sądzicie, być może, że wywoła to
oczy pewna bezpośrednia analogia z podobnym wykresem sił fizycznych, gdzie najlepsze kompletny spokój organizmu; nie ma nic, co wywołałoby jego reakcje, i nic, co
rozwiązanie to opuszczenie sytuacji, pionowo w górę lub w dół. Rozwiązanie takie jest też obciążałoby jego zdolności poznawcze.
często stosowane. Student, stojąc przed wyborem: napisać kolokwium lub spotkać się i
porozmawiać ze swym profesorem (czynność, która ma wyraźnie wysoką wartość Deprywacja sensoryczna. W roku 1959 na Uniwersytecie McGill w Montrealu stwo-
unikania), czasami znajduje wyjście z trudności, wywołanych konfliktem unikanie-uni- rzono studentom okazję do uczestniczenia w pewnym eksperymencie, który wydawał się
kanie, opuszczając szkołę, cały wybór staje się problemem czysto akademickim. „studenckim rajem" (Heron, 1961). Mieli być wysoko opłacani za to, że nie będą robić
absolutnie nic. Praca ich polegała na przebywaniu w małym, pustym pokoju, bez
Frustracja. Konflikt może pojawić się, ponieważ ta sama rzecz ma zarówno wartość umeblowania, tylko z kozetką. Pokój był bez przerwy oświetlony, a badani mieli
dodatnią, jak i ujemną. Może pojawić się również, kiedy coś przeszkadza w osiągnięciu założone okulary ochronne, rozpraszające światło, które uniemożliwiały widzenie.
mniej więcej tak samo, jak deprywacja bodźcowa. Ciągły szum dźwiękowy (biały dźwięk)
wydaje się równie szkodliwy jak całkowita cisza.
Nie ulega wątpliwości, że ludzie odbierają otoczenie jako odstręczające, kiedy jest ono
w pełni przewidywalne lub kiedy normalny poziom zewnętrznej stymulacji zostanie
drastycznie ograniczony. Jest to wiadome już od dłuższego czasu w zakładach peniten-
cjarnych. Próby ustalenia bardziej specyficznych efektów ubocznych deprywacji senso-
rycznej nie pozwalają na podanie jasnej odpowiedzi. Jeden pogląd, będący wynikiem
znacznej liczby badań, jest taki, że ludzie poddają się znacznie łatwiej sugestii po
przebyciu długotrwałego okresu deprywacji sensorycznej. Może to posłużyć do wyjaś-
nienia efektów „prania mózgu". Nie ma wątpliwości, że strach może dawać skuteczne
efekty sugestywności przy perswazji. Ale laboratoryjne badania nad wpływem strachu na
sugestywność nie są w pełni przekonujące-być może dlatego, że okresy deprywacji,
zazwyczaj stosowane, były względnie krótkie. Ponadto jest oczywiste, że w sytuacji
laboratoryjnej trudno jest naśladować warunki podobne do stresu i strachu wzbudzanego
realnymi sytuacjami życiowymi.
Warunki sytuacyjne. Po otrzymaniu zastrzyków osoby badane zostały wprowadzone do Wszyscy osobnicy otrzymali
zastrzyki z adrenaliny, ale powiedziano im,
poczekalni, „aby dać czas na zadziałanie zastrzyku". Po wejściu do poczekalni osoba że jest to mieszanina witamin
badana zastawała tam już inną osobę. Dla nas szczególne znaczenie mają dwa z różnych
typów warunków eksperymentalnych, zastosowanych w tym badaniu w celu zaobser-
wowania wpływu sytuacji na osobę badaną: jeden zwany euforycznym, drugi zwany
gniewnym. Mamy zatem cztery grupy eksperymentalne: poinformowaną-eufbrycznq,
GRUPA POINFORMOWANA GRUPA NIEPOINFORMOWANĄ
niepoinformowaną-euforyczną,poinformowaną-gniewną i niepoinformowaną-gniewną. Osoby badane zostały poinformowa- Osoby badane zostały powiadomione,
ne o tym, że wszyscy będą odczuwać
Oprócz grup eksperymentalnych było jeszcze kilka grup kontrolnych, którym w tych uboczne skutki, takie jak wypieki na
że nie będą odczuwać żadnych
twarzy, drżenie rąk oraz przyspiesze- ubocznych skutków
samych warunkach sytuacyjnych nie wstrzykiwano adrenaliny. nie bicia serca
Wyniki. Zastanówmy się teraz nad tym, do czego doprowadziły te różne warunki. Mamy
osoby badane, których biologiczne systemy są w stanie wzbudzenia i które pozostawiono
w pokoju sam na sam z dziwnie zachowującą się osobą. Jeżeli emocja jest po prostu Badany interpretuje swoje Badany interpretuje swoje
wynikiem reakcji na kombinację stanu wzbudzenia wewnętrznego i sytuacji zewnętrznej, Badany interpretuje swoje Badany interpretuje swoje sensacje jako wzbudzenie zachowanie fizyczne jako
sensacje fizyczne jako efekt sensacje fizyczne jako efekt emocjonalne i włącza się w wzbudzenie emocjonalne
to nie powinno być różnicy między zachowaniem osób z grupy poinformowanej o tym, co uboczny i nie włącza się do uboczny i nie włącza się do euforyczne zachowanie i włącza się w agresywne
będą odczuwały po zastrzyku, a zachowaniem osób z grupy niepoinformowanej. Jeżeli tego, co czyni druga osoba tego, co czyni druga osoba drugiej osoby zachowanie drugiej osoby
stan wzbudzenia jest specyficzny dla określonego typu emocji i niezależny od otoczenia,
to wówczas obie te grupy zachowają się podobnie do siebie w warunkach euforycznych i
podobnie w warunkach gniewnych. Jeżeli zaś czynniki otoczenia zewnętrznego maja
silny wpływ, to wtedy osoby z każdej z grup będą reagować odpowiednio do zachowania
partnera w poczekalni.
To, co stwierdzono, było bardzo proste. Osoby poinformowane spokojnie podchodziły
do swoich zadań, grzecznie czekając lub też wypełniając kwestionariusz i ignorując
błazeństwa współtowarzysza. Osoby niepoinformowane przejawiały jednak tendencję do
naśladowania zachowania swoich współtowarzyszy, stając się euforyczne lub zagniewa-
ne, odpowiednio do nastroju tych partnerów.
Mamy zatem dwie grupy osób badanych, poinformowanych i niepoinformowanych, z
identycznymi stanami wzbudzenia wewnętrznego i identycznymi doświadczeniami
wynikającymi z sytuacji. A jednak postępują oni w różny sposób. Dlaczego? Jedni
spodziewają się wewnętrznych doznań, które odczuwają i (prawidłowo) przypisują je
działaniu zastrzyku, są więc zdolni zająć się swymi sprawami, ignorując błazeństwa RYSUNEK 17-16
współtowarzysza w pokoju. Drudzy natomiast czują bicie serca i rumieńce na twarzy. Nie
znajdują wyjaśnienia dla tych odczuć, ale nabierają one sensu, jeżeli potraktuje się je jako
euforię lub gniew. W ten sposób bez próby szukania wyjaśnienia łatwo poddają się
świata, obejmującego przeszłość, teraźniejszość i oczekiwania dotyczące przyszłości.
manipulacji2.
Ponadto potrzebna jest również możliwość oceny, czy wszystko przebiega prawidłowo.
Czy nasze oczekiwania się spełniają? Jakie przewidywania możemy poczynić na
przyszłość, jeśli sprawy będą biegły nadal w ten sam sposób?
Następnie potrzebny nam jest jakiś sposób korygowania zaburzeń w zachowaniu.
MOTYWACJE A POZNANIE Załóżmy, że pojawia się niezgodność między oczekiwaniem a zdarzeniem. Przyjmijmy,
Istnieje wiele eksperymentów, których wyniki stanowią na ogół poparcie dla tych że musimy dostarczyć w określonym terminie, np. w piątek, pracę seminaryjną, bo
głównych punktów: stany emocjonalne są wypadkową działania trzech różnych czynni- inaczej możemy zawalić rok. Po zbadaniu, jak dalece jesteśmy zaawansowani, docho-
ków -procesów poznawczych (oczekiwania), stanów fizjologicznych i wpływów środowi- dzimy do wniosku, że możemy nie zdążyć. Panika. Napięcie. W jaki sposób nasz system
ska. Mówiąc że czynniki poznawcze odgrywają ważną rolę w regulowaniu zachowania powoduje panikę? Oczywiste jest, iż musi on zacząć od operacji poznawczych, które
emocjonalnego, nie mamy na myśli tego, że ludzie muszą mieć świadomość swych doprowadzą do przewidywań, że nieprzekraczalny termin nie zostanie dotrzymany. Ale
procesów poznawczych. Nieraz, kiedy nas złości lub przeraża czyjaś uwaga lub postępek, na ile świadomość tego faktu zmienia rytm serca, napięcie mięśniowe, wydzielanie potu,
rozum mówi nam, że nie ma się czym tak przejmować, ale nasze reakcje wewnętrzne ciśnienie krwi albo nawet system głodu?
mówią coś całkiem przeciwnego. W takich przypadkach może wystąpić znaczna Przeanalizujmy działanie tego systemu. W procesie aktywnej syntezy tworzą się
rozbieżność między racjonalizacją naszego zachowania a samym zachowaniem. przewidywania dotyczące świata; system pamięci wspomaga ten proces, a działania, jakie
Przełożenie aktywnej interpretacji teorii emocji na nasz model działającego systemu zachodzą, są nieustannie porównywane z tymi, jakie były oczekiwane. Jeżeli te
motywacyjnego oznacza, że musi być zapewnionych kilka istotnych interakcji pomiędzy mechanizmy syntetyzujące i przewidujące nazwiemy procesami poznawczymi, to system
procesami regulującymi zachowanie. Przede wszystkim system taki musi tworzyć model ten będzie wyglądał tak, jak przedstawia to rysunek 17-16. Wykres ten, oczywiście,
wewnętrzny świata, który to model dostarczałby oczekiwań tak ważnych dla emocji. stanowi duże uproszczenie, ale podkreślono na nim fakt, jak ważnym wyjściem jest
Oznacza to, że główną cechą systemu musi być poznanie; aktywne powstawanie obrazu porównanie między poznaniem a działaniem. Jak działa to wyjście? Zadaniem jego jest
regulacja chemicznych i nerwowych czynności systemu. To znaczy, że odpowiedni
poziom niezgodności w porównywaczu poznawczym (PP) wyzwala odpowiednie sub-
2
Na posiedzeniu wyjaśniającym po eksperymencie przedstawiono osobom badanym istotny cel tego stancje chemiczne (w większości hormony) w biochemicznych strukturach ciała i
badania. Poinformowano je, jakiego typu substancja została im wstrzyknięta i jakie byto jej działanie uboczne i zmienia aktywację nerwową struktur mózgowych. Sygnały te są odbierane w toku
że druga osoba towarzysząca im w pokoju była w rzeczywistości jednym z eksperymentatorów.
Jak już objaśnialiśmy w przypisie 2 do rozdz. 16 (s. 562), oszukiwanie osób badanych w eksperymentach normalnej analizy dokonywanej przez różne systemy ciała.
psychologicznych, jakkolwiek czasem konieczne, po przeprowadzonym badaniu musi być zawsze sprostowane Powróćmy do systemu głodu. System głodu zbiera informacje w różny sposób. Przede
podczas sesji wyjaśniającej cel i istotę konkretnego eksperymentu.
wszystkim dokonuje analizy biochemicznej, poza tym posiada on stan docelowy dla
RYSUNEK 17-18
RYSUNEK 17-17
Widzenie
Jasność Intensywność światła Długość fali świetlnej, adaptacja
oka
Odcień (barwa) Długość fali Struktura widma, intensywność
odcień światła otaczającego
Nasycenie (soczystość barwy) Struktura widma Światło otaczające
Kontrast Intensywność, długość fali, światło -
otaczające
małym ryzykiem niewłaściwej interpretacji. Ważną rzeczą jest przy tym umiejętność
stawiania właściwych pytań.
Dobrą techniką badania wrażeń zmysłowych jest ograniczanie zadania osoby badanej
do decyzji elementarnych - czy wystąpił bodziec; czy dwa bodźce są takie same czy też
różne-czyli do operacji wykrywania i porównywania. Zamiast więc pytania: ,,Co
usłyszałeś?", należy zapytać: „Czy słyszałeś cokolwiek?" Zamiast prośby o opisanie
doznania, należy zapytać: „Czy te dwie rzeczy były takie same czy nie?" Stosując takie
proste i bezpośrednie pytania w odpowiednio starannie przygotowanych eksperymen-
tach, możemy dowiedzieć się bardzo wiele o podstawowych mechanizmach procesów
przetwarzania informacji sensorycznych.
SKALOWANIE
Posłuchajmy jakiejś muzyki. Jak głośno ona brzmi? Rzecz jasna, narzucającą się
odpowiedzią jest stwierdzenie w rodzaju: niezbyt głośno lub niezwykle głośno. Ale
stwierdzenie to nic nam nie daje. Potrzebujemy jakiegoś precyzyjnego sposobu określa-
nia, co właściwie słyszymy: powinien to być przy tym sposób pozwalający na uogólnienia
514 RYSUNEK A-l dotyczące wielu ludzi, a także pozwalający na przewidywania dotyczące odczuwania
odbioru nowych dźwięków. Co więcej, chcąc zrozumieć działanie układu nerwowego, liczbami mają charakter znaczący, nazywane są skalami przedziałowymi. Używane
musimy umieć powiązać subiektywne wrażenia dotyczące głośności ze znanymi zwykle skale temperatury są skalami przedziałowymi (Celsjusza lub Fahrenheita).
właściwościami fizycznymi dźwiękowi właściwościami systemu sensorycznego. Krótko Temperatura, którą określamy jako 0°, jest całkowicie arbitralna, lecz różnica w
mówiąc, potrzebujemy precyzyjnych określeń o charakterze ilościowym, a nie słów w temperaturze między przedmiotem, który ma 80°, a przedmiotem, który ma 70°, jest
rodzaju: „ależ to jest bardzo głośne". Jeśli idzie o zagadnienia omawiane w tej książce, dokładnie taka sama, jak różnica między przedmiotem, który ma 40°, a przedmiotem,
potrzebujemy jakiegoś sposobu skalowania lub pomiaru naszego odbioru głośności i który ma 30°. Stosunki między nimi nie mają tu znaczenia. Przedmiot, który ma
wysokości dźwięku, jasności światła, barwy i jego odcieni. temperaturę 80°, nie jest dwa razy cieplejszy od przedmiotu, który ma 40°. W skali
przedziałowej jedynie różnice między wartościami skali mają znaczenie. Wartość, która
jest przypisywana zeru, jest zupełnie dowolna i może być zmieniona bez wpływu na
trafność skali.
Rodzaje skal
Spróbujmy podstawić liczby pod zmienne psychologiczne. Nasze zadanie polega na do- Skala stosunkowa. Wreszcie na koniec spośród metod skalowania najbardziej pożąda-
kładnym określeniu stosunków liczbowych istniejących między właściwościami fizycz- nych wymieńmy taką technikę, która prowadzi do uzyskania znaczących odstępów i
nymi a przeżyciami psychicznymi. Aby spełnić to wymaganie, musimy rozporządzać znaczących stosunków między liczbami, czyli skalę stosunkową. W ten sposób, kiedy
jakąś metodą psychologicznego pomiaru wrażeń: techniką skalowania. Nie wystarczy znamy czyjś wzrost w centymetrach i ma on wartość 180, oznacza to, że ten ktoś jest dwa
jednak przypisać liczby doznaniom psychicznym; musimy też wiedzieć, jakiego ro- razy wyższy od kogoś, kto ma 90 cm wzrostu. W tej skali znaczenie mają zarówno
dzaju operacje matematyczne możemy wykonywać na tak przypisanych liczbach. odstępy, jak i punkt zerowy. Pomiar temperatury w skali Kelvina, czyli temperatury
absolutnej, pokazuje nam istotę skali stosunkowej. Długość, wzrost, waga, system
Skala nominalna. Na przykład, jeśli liczby przypisywane są dowolnie różnym przed- monetarny są przykładami pomiarów w skali stosunkowej. Skale stosunkowe nie są
miotom - podobnie jak numeruje się koszulki graczy w koszykówkę lub piłkę nożną - do- jednak szczytowym osiągnięciem wśród rodzajów skal, ponieważ przypisywanie liczb
konujemy czynności pozwalającej na identyfikowanie różnych przedmiotów. Takie poszczególnym przedmiotom jest wciąż cokolwiek arbitralne. Możemy przecież powie-
przypisywanie liczb jest równoważne z możliwością nazywania tych przedmiotów, lecz dzieć, że czyjś wzrost wynosi 80 cali, 6,67 stopy, 203 centymetrów lub 2,22 jarda.
jest oczywiste, że przypisywanie z kolei tym liczbom jakiejkolwiek wartości nie ma Pomnożenie wszystkich wartości skali przez jakąkolwiek liczbę stałą nie zmienia ani
żadnego sensu. Stąd ten rodzaj przypisywania liczb jakimś przedmiotom jest najmniej właściwości odstępów na skali, ani właściwości stosunków.
znaczącym sposobem wykorzystywania liczb przy skalowaniu czegokolwiek. Tak
utworzoną skalę liczbową nazywamy skalą nominalną (nominowanie w celu nazwania Skala absolutna. Czasem możemy napotkać przykłady absolutnego przypisywania liczb
obiektu). przedmiotom. Dzieje się tak wtedy, kiedy przypisywanie liczb jest tak ściśle określone, że
w żaden sposób nie możemy zmieniać liczb ani nawet ich mnożyć, gdyż wpływa to na
Skala porządkowa. Następny stopień skalowania osiągamy wtedy, kiedy liczby przypi- stosunki istniejące między nimi (punktami skali). Skala taka nazywana jest skalą
sane przedmiotom korespondują w jakiś sposób ze swoimi matematycznymi wartościa- absolutną. Liczba elementów w stosie jest obliczana w skali absolutnej.
mi. W tym przypadku najczęściej stosowanym krokiem jest takie uporządkowanie
skalowanych przedmiotów, aby przypisywane liczby odzwierciedlały owo uporządko-
wanie. Ten typ skali nazywany jest skalą porządkową (uporządkowaną ze względu na Techniki skalowania
pewien układ odniesienia). Skalą porządkową jest np. skala twardości skał albo jakości
pociętych kloców drewna, pod warunkiem że, im twardsza skała lub lepsza jakość W psychologii podczas przypisywania liczb właściwościom psychicznym posługujemy
drewna, tym większa liczba na skali. Podobnie, jeśli ludzi znajdujących się w jakimś się wieloma różnorodnymi sposobami. Dwie procedury są współcześnie najczęściej
pomieszczeniu ustawimy w porządku alfabetycznym i pierwszej osobie w szeregu damy używane i traktowane jako podstawowe. Pierwsza z nich nazywana jest skalowaniem
numer 1, a następnym kolejne numery, to utworzymy w ten sposób skalę porządkową. opartym na pomyłkach, druga skalowaniem bezpośrednim.
Ktoś, kto ma numer osiem, nie jest jednak dwa razy większy od kogoś, kto ma numer
cztery: oznacza to tylko, że występuje on dalej w alfabecie. Skalowanie oparte na pomyłkach. W tej procedurze psychologiczny dystans między
dwoma obiektami określany jest przez to, ile razy są one mylone ze sobą. Wyobraźmy
Skala przedziałowa. Lepszą niż skala porządkowa jest skala, w której różnice w liczbach sobie, że chcielibyśmy określić względne odstępy słodkości psychologicznej dla różnych
odpowiadają różnicom w wartości psychologicznej. Skale, w których odstępy między ilości stężenia cukru (sacharozy). Weźmy filiżankę destylowanej wody o dokładnie
zmierzonej pojemności, wrzućmy do niej dokładnie odmierzoną 1 łyżeczkę cukru. Daje RYSUNEK A-2
to nam roztwór o określonym stopniu słodkości. Nazwijmy ją słodkością wzorcową.
Teraz weźmy 10 filiżanek i przygotujmy inne roztwory, pięć stopniowo coraz mniej
słodkich w stosunku do wzorca, pięć zaś stopniowo coraz bardziej słodkich. Uzyskamy
więc 11 roztworów wody z cukrem różniących się od sąsiednich w bardzo niewielkim
stopniu.
Prosimy osoby badane o spróbowanie pary takich roztworów, przy czym każda para
zawiera zawsze roztwór wzorcowy oraz drugi o innym stężeniu cukru (porównywany z • Dwie różnice fizyczne, które bywają równie często mylone, są psychologicznie sobie
wzorcem) i wskazanie, który z nich wydawał się im słodszy. W ten sposób możemy równe.
określić względną wrażliwość smakową1.
Gdy stężenia będą względnie podobne (np. przy porównywaniu roztworów z 1,0 Jest to podstawa skalowania opartego na pomyłkach. Pozwala ona na obliczanie różnic
łyżeczką i 1,1), będą one często mylone. Jeśli natomiast stężenia będą bardzo różne (np. między wartościami skali psychologicznej. To zaś pozwala stwierdzić, że przedmioty
przy porównywaniu roztworów z 1,0 łyżeczką i 1,5), dokładność porównań zbliżać się mierzone są na skali przedziałowej.
będzie do J 00%. Względnie typowy zbiór wyników takich porównań przedstawiono na Skalowanie oparte na pomyłkach odegrało niezmiernie ważną rolę w historii
rysunku A-2. psychologii. Było ono podstawą szerokiego i bardzo ważnego zastosowania metody
Zbiór tych wyników pokazuje, na ile dokładnie osoba badana umie odróżnić dwa skalowania w psychologii, mianowicie w skali inteligencji (I.I.). Dalsze omówienie
poziomy słodkości-jeden o wartości wzorcowej 1,0 i drugi o wartościach porównywa- założeń i implikacji tej metody skalowania przedstawiamy w Dodatku B.
nych, które podano na osi poziomej. Funkcja ta jest nazywana funkcją psychometryczną.
Odgrywa ona bardzo ważną rolę. Widzimy, że kiedy porównujemy na przykład roztwór o Skalowanie bezpośrednie. Alternatywna metoda przypisywania liczbowych wartości
stężeniu 1,4, jest on oceniany jako słodszy od wzorca w 88% przypadków. Innymi słowy, skali zjawiskom psychicznym jest znacznie prostsza niż metoda skalowania opartego na
błąd w ocenie występuje tylko w 12% przypadków. Jeśli popatrzymy na rysunek A-2, pomyłkach: prosimy po prostu ludzi, aby przypisali liczby cechom fizycznym w sposób
zauważymy, że 12% błędów w ocenie słodkości roztworu występuje również wtedy, gdy proporcjonalnie odpowiadający ich subiektywnym doznaniom. Podstawowa procedura
stężenie nieco słabsze od 0,7 jest porównywane z wzorcem 1,0. w tej dziedzinie została zapoczątkowana przez prof. S. S. Stevensa w czasie jego pracy na
Jeśli stężenia 1,4 oraz 0,7 są równie często mylone z wzorcem, czy nie oznacza to, iż Uniwersytecie Harvardzkim. Dalszą część tego rozdziału poświęcimy opisowi tej metody
pozostają one w równej odległości od wzorca na psychologicznej skali wartości? i kilku sposobów jej zastosowania.
Podstawą metody skalowania opartego na pomyłkach jest następujące założenie:
1
Oczywiście w rzeczywistym eksperymencie moglibyśmy zapewne pozwolić sobie na określanie słodkości Ocenianie wielkości
w terminach uwzględniających molarne stężenie sacharozy, a nie w tak prosty sposób, jak ilość łyżeczek cukru
w filiżance destylowanej wody. Do porównywania słodkości wykorzystywalibyśmy osoby o dużym doświad- Podstawowa technika jest bardzo prosta. Osobie badanej eksponuje się bodziec i prosi się
czeniu w tego typu zadaniach. Prosilibyśmy ich o porównywanie roztworów w identycznych pojemnikach,
zawierających dokładnie wymierzoną ilość płynu. Byliby też proszeni o wypluwanie płynu za każdym razem,
ją, aby oceniła go względem wzorca. Stevens (1956) opisuje powstanie tej techniki w
aby nic nie zostało połknięte. Po każdej próbie musieliby płukać usta jakimś neutralnym płynem, zapewne następujący sposób:
wodą destylowaną. Kolejność substancji podawanej do porównania i wzorca zmieniałaby się losowo, tak aby
osoba badana nie wiedziała, który roztwór jest wzorcem. Byłaby ona pytana tylko o to, który płyn był słodszy, „Wszystko zaczęło się od przyjaznej sprzeczki z kolegą, który powiedział:
pierwszy czy drugi. «Zdajesz się utrzymywać, że każda głośność ma swoją liczbę i że, jeśli ktoś wyda jakiś
ton, będę mógł mu powiedzieć jaka to liczba». Odpowiedziałem mu: „To nej -funkcji potęgowej. Dla przykładu głośność i jasność wzrastają, jeśli chodzi o ich
interesująca idea. Wypróbujmy ją". Zgodziliśmy się, że tak jak przy każdym subiektywną wielkość, proporcjonalnie do potęgi vh (pierwiastka sześciennego) fizycznej
zagadnieniu pomiaru musimy najpierw ustalić jakiś moduł-wielkość naszej intensywności światła lub dźwięku. Ciężkość wzrasta z potęgą 1,5 rzeczywistej wagi
jednostki - wydałem więc głośny ton i zgodziliśmy się jego głośność uznać za 100. (ciężaru) danego przedmiotu; psychologiczna ocena czasu trwania dźwięku rośnie niemal
Potem wydawałem serie dźwięków o różnym natężeniu w przypadkowym porząd- liniowo (z potęgą 1) wraz z rzeczywistym przekazem czasu mierzonego w sekundach.
ku, on zaś, ku zdziwieniu nas obojga, przyporządkowywał liczby tym dźwiękom w Ogólnie dla wielu zjawisk sensorycznych:
idealnie zgodny sposób.
/ = kJ",
Takie więc było pierwsze praktyczne zastosowanie tej metody. Dopiero po kilku
miesiącach pracy nad jej techniką odkryłem - a raczej skojarzyłem sobie - że jest ona gdzie /to ocena wielkości psychologicznej, /to intensywność fizyczna, zaś/? to wykładnik
bardzo podobna do metody stosowanej przez Richardsona i Rossa (1930), którą potęgowy określający zależność między wielkością fizyczną a psychologiczną, k to
opisałem w 1938 r. (Stevens i Davis, 1938). Jak łatwo człowiek zapomina! pewna arbitralnie ustalona stała, służąca po prostu do otrzymania wielkości psycholo-
W każdym razie dowody zgromadzone w ostatnich dwu latach wskazują, że me- gicznej w liczbach używanych przez osoby badane. Jeśli głośność wzrasta z pierwiastkiem
toda oceniania wielkości, jeśli jest właściwie stosowana, może dostarczyć pros- sześciennym intensywności dźwięku, top = ]/i lub 0,3. Jeśli dźwiękowi o intensywności 1
tych i bezpośrednich sposobów określania skali subiektywnej wielkości. Meto- osoba badana przypisała liczbę 100, to wtedy k= 100. Możemy więc przewidywać, że
da ta ma szerokie możliwości zastosowań, lecz podobnie jak wszystkie metody psy- dźwięk o intensywności 8 wywoła u osoby badanej odpowiedź 200. Tego typu zależność
chofizyczne ma swoje pułapki i źródła potencjalnych błędów. W każdej okreś- nazywana jest prawem potęgowym, ponieważ podnosimy intensywność fizyczną do
lonej sytuacji większość czynników zakłócających może być zapewne wykryta i usu- potęgi (Jp), aby uzyskać wielkość psychologiczną. (Zauważmy, że nie jest to funkcja
nięta albo zrównoważona poprzez odpowiedni schemat eksperymentu" (s. 21). wykładnicza-wyrażenie pJ byłoby wykładnicze. W funkcji potęgowej interesująca nas
zmienna J jest podnoszona do potęgi. W funkcji wykładniczej zmienna ta byłaby w
Po latach doświadczeń z ocenianiem wielkości jako narzędziem pomiaru subiektyw- wykładniku potęgi). Zależność ta nazywana jest również prawem Stevensa od nazwiska
nych doznań wydaje się, że jest to metoda rzetelna i nie budząca większych zastrzeżeń. psychologa, który opracował tę technikę, opisał ją jako pewną standardową procedurę i
Jest prosta i efektywna. Daje wyniki pewne. Tak pewne, że można ją wykorzystać udowodnił jej użyteczność w wielu zakresach badań.
podczas wykładów do demonstracji skalowania nie obawiając się przy tym, że otrzyma
się wyniki fałszywe. Największe trudności w tej metodzie mogą wystąpić wtedy, gdy
eksperymentator próbuje jej pomagać sugerując na przykład, że osoba badana może ,,Ile" wobec ,,jakiego rodzaju"
wyznaczyć sobie granicę wchodzących w grę liczb: albo też eksponując wzorzec
wielokrotnie, ażeby osoba badana go nie zapomniała: albo też przedłużając próby, aby Wyróżniamy dwa rodzaje wrażeń: jeden, który łączy się z pytaniem ile, oraz drugi, który
zebrać jak najwięcej wyników dla uzyskania wysokiej statystycznej wiarygodności. łączy się z pytaniem, jakiego rodzaju lub gdzie? Wydaje się, że prawo Stevensa dotyczące
Wszystkie tego rodzaju ulepszenia w rzeczywistości pogarszają wyniki. Jak stwierdza funkcji potęgowej ma zastosowanie do wszystkich zależności między zmiennymi
Stevens, eksperymentator „powinien trzymać swoje nerwy na wodzy i pozwolić osobom fizycznymi a psychologicznymi, które łączą się z pytaniem ile? Wyodrębnienie tych dwu
badanym formułować ich własne sądy". W rzeczywistości nie jest nawet potrzebna rodzajów wrażeń jest proste, ale ważne.
prezentacja wzorca. Osobom badanym należy pozwalać na przypisywanie liczb, jakie im Kontinuum psychologiczne łączące się z pytaniem ile ma charakter addytywny.
wydają się najbardziej odpowiednie, do każdego prezentowanego bodźca. Jest to dla osób zmienia się przechodząc z jednego poziomu na drugi poprzez dodawanie lub odejmo-
badanych znacznie bardziej naturalne niż arbitralne poinformowanie ich, jaka liczba wanie od czegoś, co już istnieje. Ciężar jest takim addytywnym wymiarem, ponieważ
powinna być użyta w stosunku do pierwszego bodźca. Obecnie wielu eksperymentatorów zwiększamy go lub zmniejszamy przez dodanie lub odjęcie pewnej masy. Co więcej,
nie używa liczb. Zamiast tego stosują oni procedurę zwaną porównywaniem miedzy zakładamy, że psychologiczny odpowiednik ciężkości zależy od liczby i tempa reakcji
modalnościami (opisaną nieco dalej). neuronów. Większy ciężar odpowiada większej liczbie reakcji. Głośność, natężenie
zapachu lub smaku, siła ścisku ręki, intensywność doznawanego wstrząsu elektrycznego
wydają się wymiarami addytywnymi. Wszystkie więc podlegają funkcji potęgowej.
Prawo potęgowe Pasuje do nich intuicyjnie pojęcie czegoś wzrastającego. Takie addytywne kontinuum
nazywane jest kontinuum protetycznym.
W odniesieniu do wielu funkcji sensorycznych wrażenia psychiczne odzwierciedlające Kontinuum psychologiczne łączące się z pytaniem jakiego rodzaju lub gdzie ma
fizyczną intensywność bodźca dadzą się przedstawić za pomocą funkcji matematycz- charakter substytutywny; zmienia się od jednej wartości do drugiej poprzez zastąpienie
Tabela A-2
Ocenianie Wykładnik
Głośności (jedno ucho) 0,3
Jasności, oko zaadaptowane do ciemności, kąt 5° 0,3
Zapachu kawy 0,55
Smaku sacharyny 0,8
Smaku soli 1,3
Smaku sacharozy 1,3
Chłodu (na ramieniu) 1,0
Ciepła (na ramieniu) 1,6
Grubości drewnianych klocków wyczuwanej palcami 1,3
Ciężkości podnoszonych ciężarów 1,5
Siły ścisku ręki 1,7
Głośności własnego głosu 1,1
Wstrząsu elektrycznego aplikowanego na palce (60 Hz) 3,5
Długości linii 1,0
Wielkość bodźca (jednostki arbitralne)
starej nową. Jeśli będziemy naciskali na skórę, zmiany nacisku będą miały charakter
addytywny, nacisk ma bowiem wymiar protetyczny. Lecz jeśli zmienimy miejsce nacisku
na skórę, czynność nasza będzie miała charakter substytutywny. Usuwamy bowiem
poprzedni nacisk i zastępujemy nowym w innym miejscu. Psychologiczny odpowiednik
wymiaru substytuty wnego wyraża się w tym, że pewna grupa neuronów przestaje działać,
a inna grupa neuronów zaczyna pracować. Wysokość dźwięku, odczuwane nachylenie
ciała, odczuwanie położenia przedmiotu, lokalizacja dźwięku mają charakter substytu-
tywny. Wymiary te niekoniecznie podlegają funkcji potęgowej. Pasuje do nich intuicyjnie
pojęcie, że coś jest czymś zastępowane. Takie kontinuum substytutywne nazywane jest
kontinuum metatetycznym.
log J-p\ogI+\og k.
Jest to proste. Oznacza to, że jeśli w układzie współrzędnych odłożymy na osi pionowej zmieniają się prawie dokładnie wraz z długością rzeczywistą. Wykładnik funkcji
logarytm natężenia wrażenia psychicznego, a na osi poziomej logarytm intensywności potęgowej wynosi 1,0, co oznacza, żeJ-kJ. Ponieważ p = 1, prawo potęgowe sprowadza
fizycznej, to otrzymamy w efekcie linię prostą, której nachylenie wyraża/?, zaś logarytm k się w tym przypadku do zwykłej proporcjonalności.
przesunięcie. Punkty te możemy też nanieść na specjalny papier do wykresów, na którym
obydwie osi podane są w skali logarytmicznej - papier taki nazywamy logarytmicznym.
Zabieg ten pozwala nam na bardzo łatwe testowanie funkcji potęgowej; mianowicie, gdy Zakres zastosowania
wyniki są umieszczone na papierze logarytmicznym, powinny one leżeć na linii prostej.
Jak to przedstawiono na rysunku A-3, wykresy na papierze logarytmicznym są bardzo Techniki oceny wielkości można wykorzystywać niemal do wszystkich wymiarów
proste i łatwe do wykonania. Zauważmy przy okazji, że oceny spostrzeganej długości psychologicznych o charakterze addytywnym (lub protetycznym). Sellin i Wolfgang
(1964) używali tej techniki jako narzędzia do mierzenia, jaką wagę społeczeństwo
przywiązuje do poszczególnych przestępstw i kar. Dla przykładu osoby badane
(sędziowie sądów dla nieletnich, oficerowie policji, studenci college'u) oceniały wagę
przestępstw. Sądziły one, przykładowo, że kradzież samochodu i porzucenie go jest o 0,1
raza mniej poważne niż zrabowanie 5 dolarów i zranienie ofiary. Waga przestępstwa
wzrastała 2,5 raza, jeśli było ono połączone z zabiciem ofiary. Natomiast ocenę wagi
rabunku w zależności od ilości zrabowanych pieniędzy określa funkcja potęgowa o
wykładniku 0,17. Tak więc, aby jedno przestępstwo było dwakroć poważniejsze niż
drugie, ilość ukradzionych pieniędzy musi być 70 razy większa (70°'17 = 2).
Jednym z problemów oceniania wielkości jest problem zaufania do liczb. Jaką właściwie
liczbę powinniśmy przypisać danemu wrażeniu? Popatrzmy na jasność tej stronicy
książki. Jaką liczbę możemy jej przypisać? 10? 1000? 45,239? Co do techniki oceniania
wielkości podnoszone są często poważne zastrzeżenia, ponieważ wydaje się, iż zasady
rządzące matematycznymi właściwościami liczb mogą tak wpływać na wyniki, że te
układają się w funkcję potęgową, a leżące u ich podstaw wrażenia psychiczne wcale jej nie Kara (w jednostkach 30-dniowych)
podlegają. Jedną z odpowiedzi na tę krytykę jest pytanie, skąd brałaby się tak duża RYSUNEK A-5. Źródło: Stevens (I966a).
zgodność wyników, kiedy to samo zadanie wykonują różni ludzie. Przecież z całą
pewnością doświadczenia ludzkie różnią się, toteż możemy oczekiwać, że znajdzie to
swoje odzwierciedlenie w ocenianiu. Ale, jeśli nawet w samej procedurze tkwiłby jakiś Prostym sposobem uniknięcia tego rodzaju krytyki jest po prostu nieużywanie liczb.
artefakt prowadzący zawsze do funkcji potęgowej, to dlaczego wysokość dźwięków i Łatwo to zrobić prosząc oceniających, aby subiektywną wielkość bodźca wyrażali za
lokalizacja nie podlegałyby temu? pomocą jakiegoś wyniku, który byłby równy tej subiektywnie odczuwanej wielkości.
Taką prostą metodą jest np. polecenie badanym, żeby słuchając dźwięków o różnej
intensywności informowali o ich głośności poprzez zaciskanie swojej ręki tak silnie, jak
bardzo głośny wydaje im się dźwięk. My zaś możemy mierzyć siłę ścisku za pomocą
RYSUNEK A-4. Źródło: Stevens (1966a). RYSUNEK A-6. Źródło: Stevens (1961a).
Tabela A-3. Wykładniki funkcji równych wrażeń (nachylenia prostej)
przewidywane na podstawie skal stosunkowych wielkości subiektywnej
oraz otrzymane na podstawie procedury porównywania z siłą ścisku dłoni"
oraz że:
Jeśli więc będziemy chcieli określić wartość IB dla oceny B odpowiadającej ocenie \
to otrzymamy
RYSUNEK A-9
Wzorzec
Wartości przypisane liczebnościom
Porównywanie między modalnościami. Pamiętamy, że jeden z zarzutów, jakie stawia się RYSUNEK A-ll
procedurom oceny wielkości, polega na tym, iż w tego typu badaniach wymaga się od
osób badanych, aby dawały odpowiedzi w postaci liczb, co jest raczej dosyć arbitralnym
sposobem postępowania. Nie musimy jednak posługiwać się liczbami. Wykonajmy więc mierzonej w calach (używaj znów ołówka). (Przydatna okaże się także tabela A-4
raz jeszcze eksperyment z oceną liczebności posługując się przy odpowiedziach przestawiająca zamianę ułamków na liczby dziesiętne.)
rysowaniem odpowiednich kół zamiast liczbami. Rysuj więc koła, które swoją wielkością Sprawdź, czy możesz przewidzieć swoje wyniki. Wróć do funkcji oceny wielkości dla
będą odpowiadać liczebności kropek. Nie jest to tak trudne, jak się wydaje. Jeśli masz tych dwóch bodźców. Odszukaj liczbę, którą przypisałeś liczebności bodźca C. Następnie
wrażenie, że kropek jest 5 razy więcej niż w przypadku wzorcowym, narysuj koło, którego spójrz na funkcję oceny wielkości powierzchni, która powinna dać wynik identyczny.
powierzchnia będzie 5-krotnie większa od koła wzorcowego. Właściwie nie powinno się (Przez naniesione punkty należy przeprowadzić możliwie prostą linię interpolując
w ogóle myśleć o liczbach: należy po prostu dokładnie się przyjrzeć i rysować na wynik, gdyż jest mało prawdopodobne, aby jakakolwiek wielkość spośród kół, które
wyczucie. podaliśmy, odpowiadała dokładnie szukanej liczbie). Teraz już wiadomo, w jaki sposób
liczby pozwalają przewidywać zgodność powierzchni kół z liczebnością. W zasadzie po
sprawdzeniu kilku wartości liczebności i powierzchni kół można wykreślić całą
Analiza. Zestaw wielkości kół odpowiadające liczebności kropek. Aby to zadanie
przewidywaną funkcję. Na ile one pasują do siebie?
ułatwić, przedstawimy wykres na rysunku A-ll, na którym bodźce oznaczające
liczebności są już naniesione na oś poziomą. Na-osi pionowej nanieś wielkości Twoich
kół. Wielkość koła przedstawiana na wykresie powinna odpowiadać średnicy koła
DODATEK B
Charakterystyki funkcjonowania PROBLEM DECYZJI
W większości rzeczywistych decyzji, jakie musimy podejmować, nie ma rozwiązania,
którego poprawność byłaby zagwarantowana. W wielu sytuacjach trzeba wybierać
PROBLEM DECYZJI
między działaniami, które mogą mieć zarówno dobre, jak i złe następstwa, w nadziei
GRA W KOŚCI zminimalizowania szans niepowodzenia i zmaksymalizowania szansy uzyskania
Reguła określania kryterium dobrego rezultatu.
Trafienia i chybienia
Fałszywe alarmy
Zmiana kryterium
Charakterystyka funkcjonowania
Oceny pewności
Rozkład normalny
PROBLEMY
Problem tryskoczy przeciwpożarowych
Pamięć
Gra w kości po raz drugi
RYSUNEK B-l
GRA W KOŚCI
Grasz w grę polegającą na odgadywaniu. Twój partner rzuca trzy kostki. Dwie z tych
kostek są normalne, a jedna jest bardzo szczególna pod tym względem, że trzy jej boki są
oznaczone cyfrą „3", zaś pozostałe trzy boki-cyfrą „0". Twoje zadanie polega na W tabeli B-l podano liczbę możliwych układów kostek dla wszystkich wyników.
odgadywaniu, którym bokiem do góry upadla specjalna kostka; partner podaje ci tylko A teraz przypuśćmy, że otrzymaliśmy wynik 10. Na ile sposobów mogło to się zdarzyć?
sumę punktów ze wszystkich trzech kostek. (Oczywiście, jeśli ogólna suma punktów Spojrzawszy na tabelę B-l widzimy, że może to się zdarzyć na trzy sposoby, jeśli na
wynosi 2, 3, lub 4, to specjalna kostka musiała wypaść na „0"; jeśli ogólna suma wynosi specjalnej kostce wypadło 0, i na sześć sposobów, jeśli wypadło na niej 3: jest więc ogółem
14, 13, lub 15, to specjalna kostka musiała paść na „3".) Powiedziano Ci, że ogólna suma dziewięć sposobów, kiedy te trzy kostki mogą dawać w sumie wynik 10. Tak więc,
wynosi 8. Co powinieneś powiedzieć? ponieważ wiemy, że uzyskaliśmy wynik 10, to wiemy także, że przeciętnie w 6/9
3
przypadków zdarzy się to wtedy, gdy na specjalnej kostce wypadnie 3, zaś w /<>
Twoja obserwacja O wynosi 8. przypadków wtedy, gdy na specjalnej kostce wypadnie 0. Jeśli więc przewidujemy, że
Alternatywa A: Zadecydować, że wypadła 3. wynik 10 oznacza, iż na specjalnej kostce wypadło 3, to będziemy mieli słuszność
przeciętnie w 6 próbach na 9, zaś pomylimy się w 3 próbach na 9. Gdybyś był
Możliwe wyniki: 1. Była 3. Wygrywasz zakład. zawodowym graczem, to powiedziałbyś: wynik 10 oznacza, że są szansę 2 do 1 lub 6 do 3,
2. Wypadło 0. Tracisz postawione pieniądze. że na specjalnej kostce wypadnie 3.
15 0 1 6 «/36 72 35/36 97
16 0 0 7
2l
/36 58 33/36 92
15 30
8 /36 42 /36 83
Suma 2ć
9 '%6 28 /36 72
kombinacji: 36 36 2l
10 */36 17 /36 58
3 15
11 /36 8 /36 42
l0
12 '/36 3 /36 28
daje ogólny wynik 9 lub więcej. (Wyniki mniejsze od 9 - t o jest 8, 7, 6 i 5-możemy 13 %6 0
6
/36 17
otrzymać w 10 sposobów). A więc mówiąc tak odpowiemy trafnie w 26 spośród 36 prób, 14 °/36 0
3
/36 8
15 °/36 0 '/36 3
w których na specjalnej kostce istotnie wypadła 3. Chybimy w 10 spośród 36 prób, w
których na specjalnej kostce w rzeczywistości wypadła 3.
Procent przypadków, w których uzyskujemy trafienie poprawnie decydując się Charakterystyka funkcjonowania. Łatwiej jest spostrzec związek między fałszywymi
powiedzieć „tak, wyszła 3", przedstawia się jako/? (taki 3). I znaczy „pod warunkiem, że" alarmami i trafieniami, jeśli umieścimy je na wspólnym wykresie, jak pokazano na
lub „przy danym". Tak więc określenie to brzmi: „proporcja trafień jest równa/; (tak 13), rysunku B-2. Związek ten zwany jest charakterystyką funkcjonowania1. Krzywa ta
co oznacza proporcję tak, pod warunkiem, że na specjalnej kostce rzeczywiście wypadła pokazuje wyraźnie, że zmiana kryterium (liczby umieszczone pod poszczególnymi
3". W tym przypadku wskaźnik trafień, czyli p (tak I 3) = 26/36 równa się 72%. Podobnie punktami) zmienia zarówno procent trafień, jak i procent fałszywych alarmów.
wskaźnik chybień p (nie I 3) wynosi '%6, czyli 28%. O tym, że reguła decyzyjna zawsze musi być związana ze stosunkiem między
trafieniami a fałszywymi alarmami, można przekonać się też w inny sposób - spójrzmy
Fałszywe alarmy. A co wtedy, gdy na specjalnej kostce naprawdę wypadło 0? Zaczynamy znów na rozkład wyników przedstawionych w tabeli B-l. Następnie narysujmy wykres
reagować słowem tak za każdym razem, gdy ogólny wynik wynosi 9,10,11 lub 12. Tak tych rozkładów (rys. B-3). Są to te same informacje, które pierwotnie były przedstawione
więc spośród 36 kombinacji dwóch normalnych kostek, jakie występują, gdy na w tabeli, lecz teraz jest oczywiste, dlaczego zawsze muszą być błędy. Rozkład ogólnych
specjalnej kostce wypadło 0, dokładnie 10 z nich prowadzi do ogólnego wyniku 9 lub wyników (na wszystkich kostkach), otrzymywanych wtedy, gdy na specjalnej kostce
więcej, podczas gdy 26 pozostałych kombinacji prowadzi do ogólnego wyniku równego 8
lub mniej. Powiedzenie tak, gdy dane zdarzenie nie zachodzi, zwane jest fałszywym
1
Początkowo związek ten otrzymano w badaniach nad odbiornikami radarowymi, których zadaniem było
określić, czy obserwowany sygnał jest prawdziwym sygnałem, czy po prostu szumem. Stąd też krzywe te
alarmem. W tym przypadku wskaźnik fałszywych alarmów wynosi 10/36: p (tak I 0) = nazwano charakterystyką funkcjonowania odbiornika (Receiver Operating Characteristic), czyli krzywą ROC.
= 1O/36=28%. Termin krzywa ROC jest nadal szeroko stosowany w literaturze psychologicznej.
RYSUNEK B-2 alarmu jest równa szansie, że obserwacja 11 lub więcej pochodzi z rozkładu narysowa-
nego po lewej stronie. Tak więc po prostu sprawdzając, jaka część każdego rozkładu leży
na prawo od kryterium, możemy przekonać się, w jaki sposób wskaźniki trafień i
fałszywych alarmów zmieniają się w miarę obniżania lub podwyższania kryterium.
Oczywiście jest to dokładnie to samo, co robiliśmy przy rysowaniu charakterystyki
funkcjonowania.
Charakterystyka funkcjonowania pokazuje, w jaki sposób osiągane rezultaty zmieniają
się, gdy zmieniamy regułę decyzyjną. A teraz zastanówmy się, co się stanie, jeśli
uczynimy zadanie łatwiejszym? Przypuśćmy, że zmieniliśmy naszą grę w kości w ten
sposób, iż specjalna kostka ma 6 na trzech ściankach i 0 na pozostałych trzech ściankach.
Co wtedy? Pozostawiamy rozwiązanie tego problemu Czytelnikowi. Narysuj nowy
rozkład obserwowanych wyników dla przypadku, gdy na specjalnej kostce wypadła 6.
(Masz już rozkład, gdy na specjalnej kostce jest 0). Narysuj teraz charakterystykę
funkcjonowania. Powinien na niej być punkt, w którym wskaźnik trafień wynosi 83%, a
wskaźnik fałszywych alarmów 8%. Jeśli takiego punktu nie ma, to musisz zapoznać się
lepiej z treścią paragrafu o charakterystyce funkcjonowania.
wypadło 0 (rozkład po lewej), pokrywa się w znacznym stopniu z rozkładem wyników, Wykres przedstawiający rozkłady mówi nam coś jeszcze o regule decyzyjnej: jeśli po
otrzymywanych wtedy, gdy na specjalnej kostce wypadło 3 (rozkład po prawej). Na to prostu przyjmiemy strategię polegającą na mówieniu „3", gdy ogólny wynik przekroczy
pokrywanie się rozkładów nie można nic poradzić: jeśli ogólny wynik wynosi 8, to kryterium, to tracimy informację. Są przypadki, gdy nie mamy absolutnie żadnych
mogliśmy go otrzymać niezależnie od tego, co wypadło na specjalnej kostce. Na rysunku wątpliwości co do ścisłości naszej odpowiedzi, lecz są też przypadki gdy wiemy, że po
zaznaczono kryterium równe 11. Przy tej wartości kryterium decydujemy się powiedzieć, prostu zgadujemy: w jaki sposób reguła decyzyjna określa to? Odpowiedź jest prosta.
że na specjalnej kostce wypadło 3, jeśli otrzymaliśmy ogólny wynik 11 lub więcej; Zawsze, gdy otrzymujemy niski ogólny wynik, powiedzmy między 2 a 4, jesteśmy pewni,
wówczas szansa, że odgadliśmy prawidłowo, jest równa szansie, że uzyskaliśmy że na specjalnej kostce wypadło 0; zawsze, gdy otrzymujemy wysoki wynik, powiedzmy
obserwację 11 lub więcej z rozkładu narysowanego po prawej stronie. Szansa fałszywego między 13 i 15, jesteśmy pewni, że na specjalnej kostce wypadła 3. Gdy ogólny wynik
wynosi 8 lub 9, wówczas zgadujemy. Tak więc możemy odpowiedzieć czymś więcej niż
samym tak lub nie na pytanie, czy na specjalnej kostce wypadło 0 czy 3: możemy także
dodać stwierdzenie, jak pewni jesteśmy swej odpowiedzi. Możemy łatwo zmodyfikować
nasze odpowiedzi dodając stwierdzenia typu „Jestem bardzo pewien", „Jestem dosyć
pewien" lub „Po prostu zgaduję" do naszego stwierdzenia tak lub nie. Gdy to uczynimy,
wówczas w rzeczywistości jest sześć reakcji:
„0" „i"
A. Tak - bardzo pewny 0 17
B. Tak-pewny 17 41
C. Tak-niepewny 11 14
D. Nie-niepewny 30 20
E. N i e - pewny 25 8
F. Nie-bardzo pewny 17 0
OGÓŁEM: 100 100
Nie troszcząc się o wyliczenie, jakie kryterium reprezentuje każda reakcja, przyjmijmy
po prostu, że możemy traktować te reakcje tak, jak gdyby każda wynikła z przyjęcia
Te sześć reakcji można uporządkować według sumy punktów na wszystkich kostkach, pewnego kryterium i teraz-jeśli reakcje odznaczające się określonym stopniem pew-
przy czym reakcja „bardzo pewny, że wypadła 3", zawsze wiąże się z najwyższym wy- ności połączymy z reakcjami o większej pewności:
nikiem, a „bardzo pewny, że wypadło 0", zawsze wiąże się z wynikiem najniższym.
Gdybyśmy narysowali, w jaki sposób reakcje wynikają z rozkładów wyników na Reakcje (Na specjalnej kostce (Na specjalnej kostce
było „O") było „3")
wszystkich kostkach, to moglibyśmy uzykać coś podobnego do wykresu przedstawionego Wskaźnik fałszywych Wskaźnik trafień
na rysunku B-4. alarmów
Te oceny pewności są niezwykle użyteczne. Zwróćmy uwagę, że możemy traktować te A 0 17
sześć różnych reakcji niemal tak, jak gdybyśmy mieli sześć różnych kryteriów reagowa- B lub A 17 58
nia. Tak więc charakterystykę funkcjonowania można narysować tak, aby odzwiercied- C, B lub A 28 72
lała oceny pewności, a nie kryteria ilustrowane przez nią uprzednio. Aby tego dokonać, D, C, B lub A 58 92
po prostu należy zwrócić uwagę, że szansa odpowiedzenia tak ze stopniem pewności E, D, C, B lub A 83 100
F, E, D, C, B lub A 100 100
pewny lub większym jest wyznaczona przez szansę, że ogólny wynik na wszystkich
kostkach jest 11 lub więcej. Tak więc w przykładzie pokazanym na rysunku B-4 związek
Jeśli wyznaczymy na wykresie wskaźniki trafień i fałszywych alarmów, to otrzymamy
między kryteriami a ocenami pewności wygląda następująco:
charakterystykę funkcjonowania (rysunek B-5) - tę samą krzywą, którą przedstawiono na
rysunku B-2.
Aby symulować Połącz te reakcje
kryterium Dokładnie w ten sam sposób analizujemy prawdziwe dane, z tą tylko różnicą, że w
prawdziwym eksperymencie nie uzyskalibyśmy tak „czystych" wyników. Ludzie nie
13 Tak - bardzo pewny
11 Tak - bardzo pewny i pewny trzymają się tak konsekwentnie ustanawianych przez siebie kryteriów. Jednakże
9 Każda z reakcji tak niekonsekwencje te są stosunkowo niewielkie.
7 Nie - niepewny i każda z reakcji tak
5 Nie - niepewny, pewny i każda z reakcji tak
2 Wszystkie reakcje w ogóle
Rozkład normalny
Zwróćmy uwagę, że dla wyznaczenia charakterystyki funkcjonowania nie musimy
wiedzieć naprawdę, jakie są kryteria. Musimy wiedzieć jedynie, jakie są wskaźniki trafień Osoby badane prosimy, aby słuchały bardzo słabego sygnału, który podaje się co pewien
i fałszywych alarmów dla różnych reakcji. czas za pośrednictwem pary słuchawek. Chcemy ustalić, czy mogą usłyszeć ten sygnał,
Przypuśćmy, że rozegraliśmy tę grę w kości 200 razy. Przypuśćmy ponadto, że w 100 czy też nie. W rzeczywistości sprawa jest jednak znacznie bardziej złożona, ponieważ
RYSUNEK B-5 Zakładamy, że osoba badana, która stara się wykryć sygnał, wybiera jakieś kryterium:
jeśli jej obserwacja przekracza to kryterium, to mówi „sygnał". W przeciwnym razie
mówi „brak sygnału". Na podstawie wskaźnika trafień i wskaźnika fałszywych alarmów
staramy się ustalić różnicę (separation) między rozkładami, którymi muszą się posługi-
wać badani przy podejmowaniu swych decyzji. Następnie, na podstawie określonych
przez nas rozkładów, staramy się dojść do wniosku, w jaki sposób system słuchowy musi
przetwarzać sygnały.
Rozpatrzmy teraz parę przykładów. Przedtem jednak musimy przedstawić pewien
specjalny typ rozkładu obserwacji, zwany rozkładem normalnym.
Przy okazji gry w kości opracowaliśmy rozkład ogólnych wyników, to jest sumy
punktów na wszystkich kostkach (rysunek B-3). Na ogół jednak często spotyka się
badani zawsze coś słyszą: muszą oni zadecydować, czy to, co usłyszeli, było podanym
sygnałem, czy też po prostu wynikiem występujących normalnie fluktuacji wrażeń
słuchowych. Fluktuacje te wynikają z różnych powodów. W wielu eksperymentach po
prostu podajemy przez słuchawki także szum, aby przekonać się, jak dobrze osoby
badane potrafią wyodrębnić sygnał z tego szumu. Kryterium Y Procent Kryterium Y Procent Kryterium Y Procent
Dla badanego sytuacja ta jest bardzo podobna do sytuacji opisanej jako gra w kości.
Słucha on przez pewien czas, kiedy to może być podany sygnał, co daje mu w rezultacie -3,0 0,004 99,9 -1,0 0,242 84,1 1,0 0,242 15,9
-2,9 0,006 99,8 -0,9 0,266 81,6 1,1 0,218 13,6
jakąś obserwację - przypomina to nasze rzucanie kostek i otrzymanie jakiegoś ogólnego
-2,8 0,008 99,7 -0,8 0,290 78,8 1,2 0,194 11,5
wyniku. Pytanie brzmi: „Czy obserwacja ta jest wynikiem sygnału czy tylko szumu?", -2,7 0,110 99,7 -0,7 0,312 75,8 1,3 0,171 9,7
analogiczne pytanie dla gry w kości oczywiście brzmiało: „Czy ten ogólny wynik -2,6 0,014 99,5 -0,6 0,333 72,6 1,4 0,150 8,1
uzyskaliśmy w rezultacie tego, że na specjalnej kostce wypadło 0 czy, że wypadło 3. -2,5 0,018 99,4 -0,5 0,352 69,2 1,5 0,130 6,7
-2,4 0,022 99,2 -0,4 0,368 65,5 1,6 0,111 5,5
-2,3 0,028 98,9 -0,3 0,381 61,8 1,7 0,094 4,5
-2,2 0,035 98,6 -0,2 0,391 57,9 1,8 0,079 3,6
-2,1 0,044 98,2 -0,1 0,397 54,0 1,9 0,066 2,9
-5 -4
odmienny typ rozkładu. Rozkład ten nosi nazwę rozkładu normalnego i jego znajomość
jest niezmiernie użyteczna. Ma on szerokie zastosowanie w wielu dziedzinach badań, z
psychologią włącznie, i zwykle okazuje się, że jeśli nawet badane rozkłady rzeczywiste nie
są normalne, to rozkład normalny jest doskonałym przybliżeniem rozkładu rzeczywis-
tego. Na rysunku B-6 przedstawiono rozkład normalny. Zwróćmy uwagę, że wygląda on
bardzo podobnie do rozkładu gry w kości, z tą różnicą, że jest narysowany linią ciągłą, a
nie łamaną. Wynika to stąd, że ogólny wynik gry w kości może być tylko liczbą całkowitą,
taką jak 6 czy 7, nie może zaś przybierać wartości pośrednich. Natomiast rozkład
normalny może przybierać wartości odpowiadające każdej liczbie rzeczywistej dodatniej
lub ujemnej. Rozkład normalny pokazany powyżej charakteryzuje jedna liczba - wartość
średnia, czyli przeciętna. Został on narysowany w taki sposób, że ma wartość średnią
równą zeru. Gdybyśmy chcieli, aby miał on wartość średnią równą np. 1,5, to rozkład ten
trzeba by po prostu przesunąć w prawo, tak abyjeden szczyt znajdował się nad punktem o
wartości 1,5; rozkład taki przedstawiono na rysunku B-7.
W tabeli B-2 podano wartości rozkładu normalnego. Znajdujemy tu wysokość krzywej
dla różnych wartości na osi poziomej. Oprócz tego podano, jaki procent powierzchni pod
krzywą znajduje się na prawo od każdego z kryteriów. Tymi ostatnimi wartościami
posługujemy się przy obliczaniu charakterystyk funkcjonowania.
Zwykle interesuje nas, jak daleko od siebie znajdują się średnie wartości dwóch
rozkładów. Przypuśćmy, że przeprowadzamy wspomniany przez nas eksperyment, w
którym prosimy osoby badane, aby starały się wykryć podawany im sygnał. Chcemy
ustalić, w jakiej odległości rozkład obserwacji wynikających z sygnału znajduje się od
rozkładu obserwacji wynikających z szumu. Sądzimy, że sytuację tę charakteryzuje
wystarczająco rysunek B-8.
Chcemy wykryć zarówno dokładne umiejscowienie rozkładu sygnału w stosunku do
rozkładu szumu, jak i miejsce kryterium. Na początek określmy średnią wartość rozkładu
szumu jako 0. Jest to uzasadnione, ponieważ przy braku sygnału przeciętna obserwacja średniej rozkładu szumu do średniej rozkładu sygnału określimy jako d'. Symbolu d'
powinna być zbliżona do 0. Ponadto, ponieważ chodzi nam tylko o względne używa się ze względów historycznych; w ten sposób jest to przyjęte w literaturze
rozdzielenie obu tych rozkładów, w rzeczywistości nie ma więc znaczenia, jaką liczbę psychologicznej. Zarówno A, jak i B są to odległości od średniej wartości rozkładu. Jeśli
przyjmiemy dla średniej wartości szumu (nasz pomiar będzie na skali przedziałowej kryterium znajduje się na prawo od średniej, A i B są dodatnie. Jeśli kryterium odpowiada
zobacz Dodatek A). Odległość od średniej wartości rozkładu szumu do kryterium dokładnie średniej, to wówczas wartość odległości jest równa 0. Jeśli kryterium znajduje
nazwiemy A, odległość od średniej rozkładu sygnału do kryterium-B, zaś odległość od się na lewo od średniej, odległość ta jest ujemna. Tak więc d' = A-B.
Przypuśćmy, że pewna osoba badana uzyskała wskaźnik fałszywych alarmów równy Sposób, który umożliwiłby nam wyznaczenie charakterystyki funkcjonowania, polega
14%, zaś wskaźnik trafień równy 95%. Możemy niezwłocznie określić^: jeśli znajdziemy na nastawianiu czujnika na różne temperatury i zbieraniu informacji o wskaźniku trafień
14% w tabeli B-2, to przekonamy się, że kryterium musi być umieszczone w odległości i fałszywych alarmów przy każdej nastawionej na nim temperaturze. Jeśli więc
1,1 jednostek na prawo od średniej rozkładu szumu. Tak więc ,4 = 1,1. Podobnie nastawilibyśmy czujnik na temperaturę 60°, moglibyśmy zaobserwować, że rzeczywista
widzimy, że wskaźnik trafień równy 95% wymaga, aby kryterium znajdowało się w temperatura pomieszczenia osiąga tę wartość średnio co piąty dzień-dając wskaźnik
odległości 1,6 jednostek na lewo od średniej rozkładu sygnału (wartość kryterium wynosi fałszywych alarmów równy 20%-i moglibyśmy także stwierdzić, że 88% wznieconych
-1,6). Tak więc B=-\,6. Wiemy teraz, że cl' =2,7. I to wszystko. przez nas pożarów powoduje, iż temperatura pomieszczenia osiąga tę wartość w ciągu
wymaganych przez nas 5 minut - wskaźnik trafień równy 88%. Tak więc mamy pierwszy
punkt na naszej krzywej: p (alarm I pożar) równa się 88%; p (alarm I brak poża-
ru) =20%.
PROBLEMY Ten jeden punkt w rzeczywistości wystarczy, jeśli jesteśmy przekonani, że wszystkie
rozkłady są normalne. Możemy teraz obliczyć wartość d', a następnie obliczyć, jak
Teraz prawdopodobnie możemy nauczyć się najwięcej o stosowaniu charakterystyk powinna wyglądać reszta krzywej.
funkcjonowania i o rozkładzie normalnym rozwiązując parę problemów. Przyglądając się tabeli rozkładu normalnego (tabela B-2), przekonamy się, że jeśli
mamy wskaźnik fałszywych alarmów równy 20%, to kryterium musi znajdować się na
prawo od najwyższego punktu rozkładu, mniej więcej w punkcie 0,8. Tak więc wartość A
Problem tryskoczy przeciwpożarowych wynosi 0,8. Wskaźnik trafień równy 88% oznacza, że kryterium musi znajdować się na
lewo od najwyższego punktu rozkładu, w punkcie o wartości około -1,2. Tak więc
Instalujemy system tryskaczy jako część systemu przeciwpożarowego w pewnym B=-1,2. Teraz możemy obliczyć d', które jest po prostu odległością między tymi dwoma
budynku. Chcemy teraz zainstalować czujnik temperatury, który włączyłby wszystkie rozkładami, i wynosi 0,8+1,2 = 2,0. Nasz system przeciwpożarowy ma <i' = 2,0. Cała
tryskacze, gdy tylko wybuchnie pożar. Czujnik ten jest umieszczony w pobliżu sufitu krzywa zatem jest podobna do krzywej przedstawionej na rysunku B-9.
wielkiego pomieszczenia magazynowego. Dach jest zrobiony z blachy cynkowej, a w Aby teraz uzupełnić informację o wpływie nastawiania czujnika na różne temperatury,
pomieszczeniu tym nie ma okien. Pytanie: na jaką temperaturę powinniśmy nastawić ten procedurę naszą możemy uprościć: musimy tylko określić, jaki byłby wskaźnik
czujnik? Jeśli nastawimy na zbyt niską temperaturę (np. 55°), to wówczas w bardzo fałszywych alarmów przy różnych temperaturach. Aby uzyskać tę informację, możemy
upalne dni, kiedy temperatura na zewnątrz dochodzi do 42°, jest całkiem prawdopodob- zainstalować w budynku na parę miesięcy urządzenie rejestrujące automatycznie
ne, że gorące powietrze gromadzące się pod pułapem magazynu ogrzeje się jeszcze
bardziej przez zetknięcie z blaszanym dachem rozpalonym promieniami słońca. Tak
więc wkrótce temperatura powietrza"osiągnęłaby 55° i włączyłaby system przeciwpoża-
rowy: fałszywy alarm.
Gdybyśmy jednak nastawili czujnik na temperaturę wyższą, np. 80°, to jest całkiem
prawdopodobne, że pożar mógłby się rozwinąć i zniszczyć mnóstwo materiałów w
magazynie, zanim płomienie sięgnęłyby tak wysoko, by ogrzać powietrze przy pułapie do
temperatury 80°. Tak więc nie udałoby się nam wykryć wielu pożarów dostatecznie
wcześnie, aby nasz system tryskaczy mógł je ugasić. Byłoby to chybienie. Jak więc mamy
nastawić temperaturę?.
Aby rozwiązać ten problem, potrzebujemy informacji o trafieniach i fałszywych
alarmach. Musimy znać prawdopodobieństwa, z jakimi one występują. W idealnym
przypadku przeprowadzilibyśmy eksperyment, obserwując, co zdarzy się powiedzmy w
ciągu 3 miesięcy, starannie zliczając trafienia (poprawne uruchomienie systemu w
przypadku pożaru), chybienia (niezareagowanie systemu w ciągu np. 5 minut od
wybuchu pożaru), fałszywe alarmy (uruchomienie systemu, gdy nie ma-pożaru), oraz
poprawne odrzucenia (niereagowanie systemu w warunkach normalnych). Następnie
moglibyśmy wyznaczyć charakterystykę funkcjonowania. RYSUNEK B-9 Procent fałszywych alarmów [p(alarm|nie ma pożaru)]
temperaturę. Następnie przeanalizujemy rozkład temperatur, jakie wystąpiły w tym Tabela B-3
okresie. Możemy na przykład stwierdzić, że przy czujniku nastawionym na temperaturę
Wartość S Wskaźn ik fałszywych Wskaźnik trafień A B A-B =
65° fałszywe alarmy wystąpiłyby w 10% przypadków, przy temperaturze 70° tylko w 1%
alarmów
przypadków, zaś przy temperaturze 55° w 60% przypadków. Wartości te wyznaczają
0 8% 8% 1,4 1,4 0
punkty na charakterystyce funkcjonowania, jak widzimy na rysunku B-9.
1 8% - 1,4 - -
W tym momencie jest już oczywiste, że nigdy nie poradzimy sobie zd' tak niskim, jak -) 8% - 1,4 - -
2,0. Jeśli ustalimy wartość fałszywych alarmów na poziomie do przyjęcia dla straży z3 8% 42% 1,4 0,2 1,2
4 8% - 1,4 - -
pożarnej, powiedzmy 1%-czujnik temperatury nastawiony na 70°-to wówczas nasze
5 8% - 1,4 - -
towarzystwo ubezpieczeniowe będzie skarżyć się, że nasze szansę wykrycia pożaru 6 8% 83% 1,4 -1,0 2,4
wynoszą jedynie 37/ioo. Jeśli zaś spróbujemy podnieść szansę wykrycia pożaru do 95/ioo, to 7 8% - 1,4 - -
8 8% _ 1,4 - -
otrzymamy wskaźnik fałszywych alarmów zbliżony do 40% - oczywiście nie do przyjęcia
dla straży pożarnej. Nie ulega wątpliwości, że nigdy nie uda się nam rozwiązać tego
problemu zmieniając temperaturę, na którą nastawiony jest czujnik uruchamiający nazwiska. Przyjmując, że twój wskaźnik fałszywych alarmów będzie równy 8%, jaki
tryskacze. Musimy podnieść wartość d'. procent nazwisk przypomnisz sobie poprawnie?
Przypuśćmy, że zarówno straż pożarna, jak i towarzystwo ubezpieczeniowe zgodziło
się, iż możliwy do zaakceptowania wskaźnik trafień jest równy 99%, zaś wskaźnik
fałszywych alarmów = 1 %. Jaką wartość d' musielibyśmy przyjąć? Gra w kości po raz drugi
Rozpatrzmy teraz pewną wersję gry w trzy kości, w której specjalna kostka ma 0 na trzech
Pamięć ściankach i S na pozostałych trzech ściankach. Jeśli przyjmiemy rozkład normalny jako
dobre przybliżenie rozkładu wyników rzutów kostką, jaki jest związek między d' a
Z eksperymentów nad pamięcią wiemy, że jeśli przedstawi Ci się jeden raz listę wartością S?
zawierającą 30 imion (licząc około 2 sekundy na imię), to po godzinie będziesz pamiętać Przyjmijmy stałe kryterium równe 11. Oznacza to, że wskaźnik fałszywych alarmów
bardzo niewiele z tej listy. W istocie dla każdego poszczególnego imienia d' równa się będzie równy 8%. Jeśli więc S jest równe 3, to z naszej tabeli gry w kości wynika, że
0,8. wskaźnik trafień wynosi 15/36, czyli 42%. W tabeli rozkładu normalnego znajdujemy
Załóżmy, że jesteś jednym z gospodarzy oficjalnego przyjęcia i że w ciągu 60 sek. A = 1,4, B = 0,2, a więc d' -A-B-\,2. Tabela B-3 pokazuje związek między d',
zostało ci przedstawionych 30 osób. Godzinę później starasz się przypomnieć sobie ich wkaźnikiem trafień i wskaźnikiem fałszywych alarmów (przy założeniu stałego kryte-
rium, które jest równe 11). Związek między d' a S jest też przedstawiony graficznie na
rysunku B-10. A teraz spróbuj uzupełnić zarówno tabelę, jak i wykres.
RYSUNEK B-10
Bibliografia
WSKAZÓWKI BIBLIOGRAFICZNE
WSKAZÓWKf BIBLIOGRAFICZNE
Roczne Przeglądy (Annual Reviews) Czytelnik, który chciałby się dowiedzieć czegoś więcej o różnorodnych problemach omawianych w
Abstrakty Psychologiczne (Psychological Abstracts) tej książce, może poszukiwać dalszych informacji w różnych miejscach. Najważniejszymi źródłami
Indeks Cytowań (The Science Citation Index) takich informacji są Roczne Przeglądy (Ann ualReviews), Abstrakty Psychologiczne (Psychological
Abstracts), Indeks Cytowań (Science Citation Index) i różne specjalistyczne czasopisma.
Czasopisma
PODRĘCZNIKI
Zbiory artykułów Roczne Przeglądy (Annual Reviews)
BIBLIOGRAFIA AnnualReviews stanowią serie tomów z różnorodnych dziedzin nauki publikowanych corocznie.
Wydawane są przez Annual Reviews, Inc., Pało Alto, Kalifornia. Jakkolwiek co roku publikowane
są takie przeglądy, to specjalistyczne działy danej nauki omawiane są w dłuższych niż roczne
odstępach - zwykle co trzy lub cztery łata. Korzystanie z Rocznych Przeglądów jest chyba
najszybszym sposobem zorientowania się w aktualnym stanie wiedzy w określonej dziedzinie. Nie
są one jednak łatwe w czytaniu, gdyż napisane zostały dla specjalistów, a niektóre z przeglądów
bywają nawet i dla nich niezrozumiałe. Nie zrażając się tymi trudnościami, powinniście
przestudiować starannie te rozdziały Przeglądów, które dotyczą interesującej Was problematyki, i
wyszperać w nich odnośniki do najnowszych artykułów, które następnie należy samemu
przeczytać w bibliotece. Zwykle artykuły są łatwiejsze do zrozumienia niż ich omówienia w
Przeglądach.
Roczne Przeglądy publikowane są z różnych dziedzin, dwa z nich pokrywają prawie cały
materiał w tej książce. Są to Roczne Przeglądy z psychologii i fizjologii (Annual Reviews of
Psychology i Annual Reviews of Physiology), [Annual Reviews są dostępne w Polsce tylko w
Bibliotece Głównej Uniwersytetu Warszawskiego i w PAN.]1
1
Dalej w tekście w nawiasach kwadratowych będziemy umieszczać uwagi redakcji przekładu polskiego.
Trzeba to zrobić z pewnym zastanowieniem: głównie chodzi tu o wybór bardziej szczegółowych * Cognitne Psychology (teoretyczne i eksperymentalne artykuły na temat pamięci, spostrze-
haseł w indeksie. Ma to tę zaletę, że może Warn pozwolić na odkrycie artykułu lub nawet całej gania i procesów poznawczych).
dziedziny badań, która okaże się jeszcze bardziej interesująca niż ta, której poszukiwaliście. Wiele * Journalofthe Acoustical Society ojAmerica (JASA) (teoretyczne i eksperymentalne artykuły
już osób odkryło swe prawdziwe zainteresowania przypadkowo, trafiając na jakiś artykuł przy na temat słyszenia i rozumienia mowy).
przeglądaniu abstraktów. * Journal ofExperimentalPsychology (artykuły eksperymentalne z prawie wszystkich dziedzin
Abstrakty są oprawione jako roczniki. Trzeba przejrzeć kilka roczników pod interesującym Was psychologii).
hasłem. Najlepiej jest zacząć od ostatniego rocznika i cofać się kolejno do lat poprzednich. * Journal of Mathematical Psychology (problemy psychologiczne przedstawiane głównie w
[Psychological Abslracts znajdują się w większości uniwersyteckich bibliotek w Polsce.] kategoriach teorii i modeli matematycznych).
* Journal ofthe Optical Society of America (JOSA) (teoretyczne i eksperymentalne artykuły na
temat percepcji wzrokowych).
Indeks Cytowań (The Science Citation lndex) * Journal of Yerbal Learing and Verbal Behavior (artykuły eksperymentalne głównie
dotyczące badań nad pamięcią ludzką).
Często się zdarza, że trafia się na jakiś świetny artykuł, ale raczej już nie najnowszy. Problem polega * Perception and Psychophysics (głównie artykuły eksperymentalne).
na znalezieniu, co nowego opublikowano na ten sam temat. Można wtedy skorzystać z Science * Psychological Bulletin (zawiera artykuły przeglądowe z poszczególnych dziedzin psychologii.
Citation Index (wydawany kwartalnie przez Institute for Scientific Information, Inc.). Szukacie w Dobre artykuły podsumuwające i oceniające badania na dany temat).
nim artykułu, który Was właśnie zainteresował. Indeks Cytuwań wskaże Warn, jakie z później * Psychological Review (zawiera artykuły teoretyczne na różne tematy).
publikowanych prac powoływały się na ten artykuł. Jest to doskonały sposób na śledzenie od * Quarterly Journal ofExperimental Psychology (ogólne artykuły z psychologii eksperymen-
dawniej publikowanego artykułu do najnowszych prac na dany temat. Czasem metoda ta zawodzi talnej).
i to zarówno dlatego, że prace cytujące interesujący Was artykuł mogą dotyczyć zupełnie innego * Science (od czasu do czasu dłuższe artykuły przeglądowe, zwykle krótkie specjalistyczne
tematu, jak i dlatego, że nie wszystkie artykuły, które powinniście przeczytać, powołują się na ten artykuły).
artykuł, który zdarzyło się Warn przeczytać. * Scientific American (dobre artykuły wprowadzające w różne dziedziny).
Indeks Cytuwań także oprawiany jest w roczniki, musicie więc śledzić wybrany artykuł przez Vision Research (badania z dziedziny wzroku).
kolejne roczniki aż do ostatniego, aby zobaczyć, co nowego ukazało się na ten temat. [The Science [Nazwy czasopism oznaczone gwiazdką są w Polsce dostępne w niektórych bibliotekach
Citation I ndex jest dostępny w Polsce tylko w Ośrodku Informacji Naukowej Biblioteki Głównej
uniwersyteckich lub PAN-owskich. Podajemy też listę polskich czasopism psychologicznych:
UW.]
Przegląd Psychologiczny, kwartalnik, organ PTP.
Studia Psychologiczne, rocznik.
Psychologia Wychowawcza, kwartalnik, organ ZNP.
Czasopisma Polish Psychological Bulletin, kwartalnik ukazujący się w języku angielskim.]
2
Bibliografię podajemy in extensu.
Bryden, M. P. Attentional strategies and short-term memory in dichotic listening. Cognitive
Bekesy, G. von. On the resonance curve and decay period at various points on the cochlear
Psychology, 1971,2,99-116.
partition. Journal ofthe Acoustical Society of America, 1949, 21, 245-254.
Bucher, F. Joseph Albers. Despite straight lines. New Haven: Yale University Press, 1961.
Bekesy, G. von. Experiments in hearing. New York: McGraw-Hill, 1960.
Burdick, E. The 480. New York: Dell, 1965. Orginally published by McGraw-Hill, New York,
Bekesy, G. von Sensory inhibition. Princeton, N. J.: Princeton University Press, 1967.
Bem, D. J. Beliefs, attitudes, and human affairs. Belmont, Calif.: Wadsworth, 1970. 1954.
Berko, J. The child's learning of Engłish morphology. Word, 1958, 14, 150-177. Bureś, J., & Bureśova, O. The use of Lead's spreading cortical depression in research on
Berkowitz, L. Advances in expeńmental socialpsychology. Vol. 2, New York: Academic Press, conditioned reflex. EEG. Clinical Neur o physiology, 1960, 359-376. (Suppl. 13.)
Bureś, J., Petrań, M., & Zacharj, J. Electrophysiological methods in biological research. (3rd ed.)
1965.
New York: Academic Press, 1967.
Berkun, M. M, Białek, H. M., Kearn, R. P., & Yagi, K. Experimental studies of psychological
Byrne, W. L., Samnel, D., Bennett, E. L., Rosenzweig, M. R., Wasserman, E., Wagner, A. R.,
stress in man. PsychologicalMonographs, 1962, 76 (15, Whole No. 534).
Gardner, F., Galambos, R., Berger, B. D., Margules, D. L., Fenichel, R. L., Stein, L., Corson,
Berlyne, D. E. Children's reasoning and thinking. In P. Mussen (Ed.), Handbook of child
J. A.,Enesco,H. E.,Chorover,S. L.,Holt,C. E.,III,Schiller,P. H.,Chiappetta,L.,Jarvik,M. E.,
psychology. New York: Wiley, 1970.
Leaf, R. C, Dutcher, J. D., Horovitz, Z. P., & Carlson, P. L. Memory transfer. Science, 1966,
Bever, T. G. The cognitive basis for linguistic structures. In. J. R. Hayes (Ed.), Cognition and the
153, 658-659.
development of language. New York: Wiley, 1970.
Carraher, R. G., & Thurston, J. B. Optical illustions and the visual arts. Princeton, N. J.: Van
Bishop, P. O. Central nervous system: Afferent mechanisms and perception. Annual Review of
Nostrand-Reinhold, 1968.
Physiology, 1967, 29, 472-484.
Chapanis. A. The dark adaptation of the color anomalous measured with lights of different hues.
Bishop, P. O. & Henry, G. H. Spatial vision. Annual Review of Psychology, 1971, 22, 119-160.
Bjork, R. A. Repetition and rehearsal mechanisms in models for short-term memory. In D. A. Journal of General Physiology, 1947, 30, 423-437.
Chomsky, N. The formal naturę of language. In E. H. Lenneberg (Ed.), Biological foundations of
Norman (Ed.), Models of human memory. New York: Academic Press, 1970.
Black, A. H. The direct control of neural processes by reward and punishment. American Scientist, language. New York: Wiley, 1967.
Chomsky, N., & Halle, M. The sound pattern of English. New York: Harper, 1968.
1971,59,236-245.
Cofer, C. N., & Appley, M. H. Motivation: Theory and research. New York: Wiley, 1964.
Bolt, R. H., Cooper, FS., David, E. E., Jr., Denes, P. B., Pickett, J. M, & Stevens, K. N.
Identification of a speaker by speech spectrograms. Science, 1969, 166, 398-342. Cogan, D. B. Neurology ofthe visual system. Springfield, 111.: Thomas, 1966.
Bouman, M. A. History and present status of ąuantum theory in vision. In W. A. Rosenblith (Ed.), Cohen, J. Behavior in uncertainty. New York: Basic Books, 1964.
Collins, A., & Cjuillian, M. R. Retrieval time from semantic memory. Journal ufYerbalLearning
Sensory communication. Cambridge, Mass.: M. I. T. Press, 1961.
Bourne, L. E., Jr., Ekstrand, B. R., & Dominowski, R. L. The psychology of thinking. Englewood i? Yerbal Behavior, 1969, 8, 240-247.
The Color Tree. (2nd ed.) New York: Interchemical Corp., 1965.
Cliffs, N. J.: Prentice-Hall, 1971.
Conel, J. L. The postnatal development ofthe human cerebralcortex. Vols. I-VI. Cambridge, Mass.:
Brady, J. V. Ulcers in „executive monkeys". Scientifk American, 1958, 199 (4), 95-100.
Bransford, J., & Franks, J. Abstraction of linguistic ideas. Cognitive Psychology, in press. Harvard University Press, 1939-1963.
Brazier, M. A. B. (Ed.) Brain function. Vol. II. Berkeley, Calif.: UnWersity of California Press, Conrad, R. Errors of immediate memory. British Journal of Psychology, 1959, 50, 349-359.
Coombs, C. H., Dawes, R. M., & Tversky, A. Mathematical psychology: An introduction.
1964.
Englewood Cliffs. N. J.: Prentice Hali, 1970.
Bredberg, G., Lindeman, H. H., Ades, H. W., West, R., & Engstróm, H. Scanning electron
Corballis, M. C, & Beale, J. L. Bilateral symmetry and behavior. PsychologicalReview, 1970,77,
microscopy of the organ of corti. Science, 1970,170, 861-863.
Breland. K., & Breland, M. Animal behavior. New York: Macmillan, 1966. 451-464.
Brooks, L. Spatial and verbal components of the act of recall. Canadian Journal of Psychology, Coren, S. Brightness contrast as a function of figure-ground relations. Journal of Expeńmental
Psychology, 1969, 80, 517-524.
1968,22,349-368.
Corkin, S. Acąuisition of motor skill after bilateral medial temporal-lobe excision. Neuropsycho-
Brown, R. Social psychology. New York: Free Press, 1965.
Brown, R. A flrst language, the early stages. Cambridge, Mass.: Harvard University Press, logia, 1968,6,255-265.
Corning, W. C, & John, E. R. Effect of ribonuclease on retention of response in regenerated
1973.
planarians. Science, 1961, 134, 1363-1365.
Brown, R., & Bellugi, U. Three processes in the chikTs acquisition of syntax. In E. Lenneberg (Ed.),
Cornsweet, T. N. Information processing in human visual systems. Stanford Research Institute
New directions in the study of language. Cambridge, Mass.: M. I. T. Press, 1964.
Brown, R., & Hanlon, C. Derivational complexity and order of acąuisition in child speeach. In J. R. Journal, 1969, Feature issue No. 5.
Cornsweet, T. N. Visual perception. New York: Academic Press, 1970.
Hayes (Ed.), Cognition and the development of language. New York: Wiley, 1970.
Brown, R., Galanter, E., Hess, E. H., & Mandler, G. New directions in psychology I. New York: Creutzfeldt, O., & Sakmann, B. Neurophysiology ofvision. Annual Review of Physiology, 1969,31,
499-544.
Holt, 1962.
Bruner, J. S. The course of cognitive growth. American Psychologist, 1964, 19, 1-15. Crutchfield, R. S. Conformity and character. American Psychologist, 1955, 10, 191-198.
Bruner, J. S., Goodnow, J. J., & Austin, G. A. A study of thinking. New York: Wiley, 1956. Davidson, D., Suppes, P., & Siegal, S. Decision making: An experimental approach. Stanford,
Calif.: Stanford University Press, 1967. Reprinted in W. Edwards and A. Tversky (Eds.), Fay, R. R. Auditory freąuency stimulation in the goldfish (carassius auratuś). Journal of
Decision making. Harmondsworth, Middlesex, England: Penguin Books, 1967. Comparative 6- Physiological Psychology, 1970,73(2), 175-180.
Davson, H. (Ed.) The eye. New York: Academic Press, 1962. Fay, R. R. & MacKinnon, J. R.A simplified techniąue for conditioning respiratory mouth
DeGroot, A. D. Thought and choice in chess. The Hague: Mouton, 1965. movements in fish. Behavioral Research Methods and Instrumentation, 1969, 1, 3.
DeGroot, A. D. Perception and memory versus thought: Some old ideas and recent fmdings. In B. Festinger, L. A theory ofcognitive dissonance. New York, Harper, 1957.
Kleinmuntz (Ed.), Problem sofoing: Research, method, and theory. New York: Wiley, 1966. Festinger, L. Conflict, decision, and dissonance. Stanford, Calif.: Stanford University Press,
DeGroot, M. H. Optima! statistical decision. New York: McGraw-Hill, 1969. 1964.
Delafresnaye, J. F. (Ed.) Brain mechanisms and consciousness. Oxford, England: Blackwell, Festinger, L., Coren, S., & Rivers, G. The effect of attention on brightness contrast and assimilation.
1954. American Journal of Psychology, 1970,83, 189-207.
Dement, W. C. An essay on dreams: The role of physiology in understanding their naturę. In F. Festinger, L., Riecken, H. W., & Schachter, S. When prophecy fails. Minneapolis: University of
Barron et al. (Eds.), New directions in psychology II. New York: Holt, 1965. Minnesota Press, 1956.
Denes, P. B., & Pinson, E. N. The speech chain. Murray Hill, N. J.: Bell Telephone Laboratories, Fillmore, C. J. The case for case. In E. Bach & R. G. Harms (Eds.), Unhersal in linguistic theory.
Inc., 1963. (Available from the business office of the local Bell System Telephone Compa- New York: Holt, 1968.
ny.) Fillmore, C. J. Toward a modern theory of case. In D. A. Reibel & S. A. Schane (Eds.), Modern
de Sausmarez, M. Bridget Riley. Greenwich, Conn.: New York Graphic Society Ltd., 1970. studies in English. Englewood Cliffs, N. J.: Prentice-Hall, 1969.
Deutsch, J. A. The physiological basis of memory. Annual Review of Psychology, 1969, 20, Finger, F. W., & Mook, D. C. Basic drives. Annual Review of Psychology, 1971, 22, 1-38.
85-104. Fisher, A. E. Chemical stimulation ofthe brain. Scientific American, 1964, 210 (6), 60-68.
Deutsch, J. A. (Ed.) Physiological basis of memory. New York: Academic Press, 1973. Flavell, J. H. The developmental psychology of Jean Piaget. Princeton, N. J.: Van Nostrand-
Deutsch, J. A., & Deutsch, D. Physiological psychology. Homewood, 111.: Dorsey Press, 1966. Reinhold, 1963.
Deutsch, S. Models ofthe nervous system. New York: Wiley, 1967. Flavell, J. H. Role-taking and communication skills in children. Young Children, 1966, 21.
DeValois, R. L., Abromov,I.,& Jacobs, G. H. AnalysisofresponsepatternsofLGN cells. Journal Flavell, J. H.,Botkin,P. T.,Fry,C. L.,Wright, J. W.,&Jarvis, P. E. The development of role-taking
ofthe Optical Society of America, 1966, 56, 966-977. and communication skills in children. New York: Wiłey, 1968.
DeValois, R. L., & Jacobs, G. H. Primate color vision. Science, 1968, 162, 533-540. Flexner, L. B., Flexner, J. B., & Roberts, R. Memory in mice analyzed with antibioties. Science,
Dodwell, P. C. Yisual pattern recognition. New York: Holt, 1970. 1967,155, 1377-1383.
Eccles, J. C. The neurophysiological basis ofmind. London and New York: Oxford University Flock, H. R., & Freedberg, E. Perceived angle of incidence and achromatic surface color.
Press, 1953. Perception bJPsychophysics, 1970, 8, 251-256.
Eccles, J. C. The physiology of synapses. Berlin and New York: Springer-Verlag, 1964. Foley, J. M.,Lockhart, R. A.,&Messick, D. M. (Eds.) Contemporary readings in psychology. New
Eccles, J. C. Possible ways in which synaptic mechanisms participate in learning, remembering and York: Harper, 1970.
forgetting. In D. P. Kimble (Ed.), The anatomy of memory. Vol. I. Pało Alto, Calif.: Science and Frijda, N. H. The simulation of human memory. Psychological Bulletin, in press.
Behavior Books, 1965. Gaito, J. (Ed.) Macromolecules and behavior. (2nd ed.) New York: Appleton, in press. Ist ed.,
Edwards, W. Controller decisions in space flight. In R. Patton et al. (Eds.), Applications ofresearch 1966.
on human decision making, NASA SP-209. Washington, D. C: National Aeronauticsand Space Galanter, E. Contemporary psychophysics. In R. Brown, E. Galanter, E. H. Hess, & G. Mandler,
Administration, Office of Technology Utilization, 1970. New directions in psychology. Vol. 1. New York: Holt, 1962. (a)
Edwards, W., & Tversky, A. (Eds.) Decision making. Harmondsworth, Middlesex, England: Galanter, E. The direct measurement of utility and subjective probability. American Journal of
Penguin Books, 1967. Psychology, 1962, 75, 208-220. (b)
Edwards, W., Lindman, H., & Philips, L. Emerging technologies for making decisions. In New Garcia, J., & Koelling, R. Relation of cue to cbnseąuence in avoidance learning. Psychonomic
directions in psychology. Vol. 2. New York: Holt, 1965. Science, 1966,4, 123-124.
Egan, J. P., & Clarke, F. R. Psychophysics and signal detection. In J. B. Sidowski (Ed.), Gardner, R. A., & Gardner, B. T. Teachnig sign language to a chimpanzee. Science, 1969, 165,
Experimental methods and instrumentation in psychology. New York: McGraw-Hill, 1966. 664-672.
Enright, J. T. Stereopsis, visual latency and three-dimensional moving pictures. American Gazzaniga, M. S. The bisected brain, New York: Appleton, 1970.
Scientist, 1970, 58 (5), 536-545. Geldard, F. A. The human senses. New York: Wiley, 1953.
Epstein, R. A. The theory of gambling and statistical logie. New York: Academic Press, 1967. Geschwind, N. The organization od language and the brain, Science, 1970, 170, 940-944.
Ernst, G. W., & Newell, A. GPS: A case study in generality and problem sohing. New York: Gibson, A.R., & Harris, C. S. The McCollough effect: Color adaptation of edge-detectors or
Academic Press, 1969. negative afterimages? Paper presented at the annual meeting of the Eastern Psychological
Escher, M. C. The graphic work of M. C. Escher. New York: Meredith Press, 1967, (Ist ed. Association, Washington, D. C, April 1968.
1961). Gibson, J. J. The perception ofthe yisual world. Boston: Houghton, 1950.
Gibson, J. J. The senses considered as perceptual systems. Boston: Houghton, 1966. Harris, C. S., & Gibson, A. R. A minimal model for McCollough's orientation-specific color
Glass, D. C. (Ed.) Studies of obesity and eating in neurophysiology and emotion. New York: aftereffect. Paper presented at the annual meeting of the Psychonomic Society, St. Louis,
Rockefeller University Press, 1967. November 1968. (b)
Glassman, E. The biochemistry of learning: An evalution of the role of RNA and protein. Annual Hartline, H. K. Milne, L. I., & Wagman, I. H. Fluctuations of response of single visual cells.
Review of Biochemistry, 1969, 38, 605-646. Federation Pwceedings (Federation of American Societes for Experimental Biology) 1947, 6,
Glassman, G., & Wilson, J. E. The incorporation of uridine into brain RNA during short 124. (Abśtract)
experiences. Brain Research, 1970, 21, 157-168. Hartline, H. K., & Ratliff, F. Inhibitory interaction of receptor units in the eye of limulus. Journal
Glucksberg, S., & Cowen, G. N., Jr. Memory for nonattended auditory materiał. Cognitive of General Physiology, 1957, 40, 357-376.
Psychology, 1970, 1, 149-156. Hartline, H. K., Wagner, H. G. & Ratliff, F. Inhibition in the eye of łimulus Journal of General
Gombrich, E. H. Art and illusion. New York: Pantheon, 1960. Physiology, 1956,39,651-673.
Graham, C. H. (Ed.) Yision and visual perception. New York: Wiley, 1965 Hawkins, J. E., Jr., & Stevens, S. S. The masking of pure tones and of speech by white noise. Journal
Grasselli, A. (Ed.) Automatic interpretation and classification ofimages. New York: Academic ofthe Acoustical Society of America, 1950, 22, 6-13.
Press, 1969. Hayes, J. R. Cognition and the development oflanguage. New York: Wiley, 1970.
Greeff, Z. Graefe-Seamisch Hb. ges. augenheilk, II, Kap. 5, 1900, 1. Hebb, D.O. The organization ofbehavior. New York: Wiley, 1949. Reprinted in paperback by
Green, B. F., Jr. Current trends in problem solving. In B. Kleinmuntz (Ed.), Problem sohing. New Science Editions, 1961.
York: Wiley, 1966. Hecht, S., & Hsia, Y. Dark adaptatiort following light adaptation to red and white lights. Journal of
Green, D. M., & Swets, J. A. Signal detection theory and psychophysics. New York: Wiley, the Optical Society of America, 1945, 35, 261-267.
1966. Held, K. Two modes ofprocessing spatially distributed visual stimulations. In F. O. Schmidt (Ed.),
Greenwood, D. D. Auditory masking and the critical band. Jorunal ofthe Acoustical Society of The neurosciences: Second study program. New York: Rockefeller University Press, in
America, 1961,33,484-502. press.
Gregory, R. L. Eye and brain: The psychology ofseeing. New York: McGraw-Hill, 1966. Held, R. Dissociation of visual functions by deprivation and rearrangement. Psychologische
Gregory, R. L. The intelligent eye. New York: McGraw-Hill, 1970. Forschung, 1968, 31, 338-348.
Gross, C. G. A comparison of the effects of partial and total lateral frontal lesions on test Henney, K. Principles of radio. (3rd ed.) New York: Wiley, 1938.
performance by monkeys. Journal of Comparaiin- i> Physiological Psychology, 1963, 56, Heron, W. Cognitive and physiological effects of perceptual isolation. In P. Solomon et al. (Eds.),
41^17. Sensory deprivation. Cambridge, Mass.: Harvard University Press, 1961.
Guirao, M., & Stevens, S. S. Measurement of auditory density. Journal ofthe Acoustical Society of Hilgrad, E. R., & Bower, G. H. Theories of learning. New York: Appleton, 1966.
America, 1964,36, 1176-1182. Hochberg, J. Perception. Englewood Cliffs, N. J.: Prentice-Hall, 1964.
Gulick, W. L. Hearing: Physiology and psychophysics. London and New York: Oxford University Hochberg, J. In the mind's eye. In R. N. Haber (Ed.), Contemporary theory and research in visual
Press, 1971. perception. New York: Holt, 1968.
Gurowitz, E. M. The molecular basis ofmemory. Englewood Cliffs, N. J.: Prentice-Hall, 1969. Hochberg, J., & Beck, J. Apparent spatial arrangement and preceived brightness. Journal of
Guzman. A. Decomposition of a visual scenę into three-dimensional bodies. In A. Grasselli (Ed.), Experimental Psychology, 1954, 47, 263-266.
Automatic interpretation and classification ofimages. New York: Academic Press, 1969. Hoebel, B. G. Feeding and self stimulation. Annals ofthe New York Academy of Sciences, 1969,
Haber, R. N. (Ed.) Current research in motivation. New York: Holt, 1967. 157, Art. 2, 758-777.
Haber, R. N. (Ed.) Contemporary theory and research in visual perception. New York: Holt, Hoebel, B. G. Feeding: Neural control of intake. Annual Review of Physiology, 1971, 33,
1968. 533-568.
Haber, R. N. Eidetic images. Scientific American, 1969, 220, 35-44. (a) Hoffman, L. R. Group problem solving. In L. Berkowitz (Ed.), Advances in experimental social
Haber, R. N. (Ed.) Information-processingapproaches to visualperception. New York: Holt, 1969. psychology. Vol. 2. New York: Academic Press, 1965.
(b) Hubel, D. H., & Wiesel, T. N. Receptive fields, binocular interaction and functional architecture in
Haber, R. N. How we remember what we see. Scientific American, 1970, 222, (5), 104-112. the cafs visual cortex. Journal of Physiology (London) 1962, 160, 106-154.
Hamlyn L. H. An electron microscope study of pyramidal neurons in the Ammon's Horn ofthe Hubel, D. G., & Wiesel, T. N. Shape and arrangement of columns in cafs striate cortex. Journal of
rabbit. Journal of Anatomy, 1963, 97, 189-201. Physiology (London) 1963,165, 559-568.
Harlow, H. F., & Woolsey, C. N. (Eds.) Biological and biochemical bases ofbehavior. Madison, Hubel, D. H., & Wiesel, T. N. Receptive fields and functional architecture in two nonstriate visual
Wis.; University of Wisconsin Press, 1958. areas (18 and 19) ofthe cat. Journal of Neurophysiology, 1965, 28, 229-289.
Harris, C. S. Perceptual adaptation to inverted, reversed, and displaced vision. Psychological Hubel, D. H., & Wiesel, T. N. Receptive fields and functional architecture of monkey striate cortex.
Review, 1965,72,419-444. Journal of Physiology (London), 1968, 195, 215-243.
Harris, C. S., & Gibson, A. R. Is orientation-specific color adaptation in human vision due to edge Huey, E. B. The psychology and pedagogy of reading. Cambridge, Mass.: M.I.T. Press, 1968.
detectors, afterimages or "dipoles?" Science, 1968, 162, 1506-1507. (a) Originally published 1908.
Hull, C. L. Essentials of behavior. New Haven: Yale University Press, 1951. Khrushchev, N. Khrushchev remembers with a introduction, commentary and notes by Edward
Humphrey, N. K., & Weiskrantz, L. Vision in monkeys after removal of the striate cortex. Naturę Crankshaw. Translated and edited by Strobe Talbott. Boston: Little, Brown, 1970.
(London), 1967, 215, 595-597. Kiang, N. Discharge patterns of single fibers in the cat"s auditory nerve. Cambridge, Mass.: M.I.T.
Hunt, E. What kind of computer is man? Cognithe Psychology, 1971, 2, 57-98. Press, 1965. (Res. Monogr. No 35.)
Hurvich, L. M., & Jameson, D. The perception of brightness and darkness. Rockleigh, New Kimble, D. P. (Ed.), The anatomy ofmemory. Vol. I. Pało Alto, California.
Jersey: Allyn & Bacon, 1966. Kimble, G. A. Hilgard and Marąuis' conditioning and learning. New York: Appleton, 1961.
Hurvich, L. M., Jameson, D., & Krantz, D. Theoretical treatments of selected visual problems. In Kinney, G. C, Marsetta, M., & Showman, D. J. Studies in display symbol legibility, part XII. The
R. Luce, R. R. Bush, & E. Galanter (Eds.), Handbook ofmathematicalpsychology. Vol. III. New legibility of alphanumeric symbols for digitalized telemsion. Bedford, Mass.: The Mitrę
York: Wiley, 1965. Corporation, November 1966, ESD-TR-66-117.
Hurwicz, L. Gamę theory and decisions. Scientific American, 1955, 192 (2), 78-83. Kintsch. W. Learning, memory, and conceptualprocesses. New York: Wiley, 1970.
Hyden, H., & Egyhazi, E. Glial RNA changes during a learning experiment with rats. Proceedings Kleinmuntz, B. (Ed.) Problem sohing. New York: Wiley, 1966.
of the National Academy of Sciences ofthe United States of America, 1964, 49, 618-624. Kleinmuntz, B. (Ed.) Concepts and the structure ofmemory. New York: Wiley, 1967.
Ingle, D. Two visual mechanisms underlying the behavior of fish. Psychologische Forschung, 1967, Kleinmuntz, B.(Ed.) Formal representation of human judgement. New York: Wiley, 1968.
31,44-51. Kleitman, N. Patterns of dreaming. Scientific America, 1960, 203 (5), 82-88.
Jacobson, E. Biology of emotions. Springfield, 111.: Thomas, 1967. Kleitman, N. Sleep and wakefulness. (Rev. ed.) Chicago: University of Chicago Press, 1963.
Jakobson,R.,Fant,G. M., &Halle,M. Preliminaries tospeechanalysis. Cambridge, Mas.: M. I. T. Kling, J. W., & Riggs, L. A. (Eds.) Woodworth/Schlosberg's experimentalpsychology (Sr& ed.) New
Press, 1951. York: Holt, 1971.
James, W. The principles of psychology. New York: Holt, 1890. Reprinted by Dover, New York, Koch, S. Psychology: A study of a science. Vol. IV. New York: McGraw-Hill, 1962.
1950. Kóhler, W. The mentality ofapes. London: Routledge and Kegan Paul, 1925. (2nd ed., 1927).
Jameson, D., & Hurvich, L. M. Opponent chromatic induction: Experimental evaluation and Available in papreback from Vintage Books, New York, 1959.
theoretical account. Journal of the Optical Socieły of America, 1962, 51, 46-57. Kolers, P. A., & Eden, M. (Eds.), Recognizing patterns: Studies in living and automatic systems.
Jarrard, L. E. (Ed.) Cognitive processes of nonhuman primates. New York: Academic Press, Cambridge, Mas.: M.I.T. Press, 1968.
1971. Krantz, D. H., Luce, R. D., Suppes, P., & Tversky, A. Fundations ofmeasurement. Vol. 1. Additive
Jensen, D. D. Paramecia, planaria, and pseudo-learning: Learning and associated phenomena in and polynomial representations. New York: Academic Press, 1971.
invertebrates. Animal Behavior Supplement, 1965, 1, 9-20. Kryter, K. D. The effect ofnoise on man. New York: Academic Press, 1970.
John, E. R. Studies on learning and retention in planaria. In M. A. B. Brazier (Ed.), Brainfunction. Kuffler, S. W. Discharge patterns and functional organization of mammalian retina. Journal of
Vol. II. Berkeley, Calif: University of California Press, 1964. Neurophysiology, 1953, 16, 37-68.
John, E. R. Mechanisms ofmemory. New York: Academic Press, 1967. Lashely, K. S. Mass action in cerebral function. Science, 1931, 73, 245-254.
Jones, M. R. (Ed.) Nebraska symposium on motivation. Lincoln, Neb.: UnWersity of Nebraska Lashley, K. S. In search ofthe engram. Symposium ofthe Society ofExperimental Biology, 1950,4,
Press, 1957. 454^82
Judd, D. B. Basic correlates ofthe visual stimulus. In S. S. Stevens (Ed.), Handbook ofexperimental Lashley, K. S. The problem of serial order in behavior. In L. A. Jeffress (Ed.), Cerebral mechanisms
psychology. New York: Wiley, 1951. in behavior: The Hixon symposium. New York: Wiley, 1951.
Julesz, B. Binocular depth perception of computer-generated patterns. Bell System Technical Łatane, B., & Darley, J. M. Bystander "apathy" American Scientist, 1969, 57, 244-268.
Journal, 1960,39, 1125-1162. Łatane B., & Darley, J. M. The unresponsive bystander. New York: Appleton, 1970.
Julesz, B. Binocular depth perception without familiary cues. Science, 1964, 145, 356-362. Leask, J., Haber, R. N., & Haber, R. B. Eidetic imagery in children: II. Longitudinal and
Julesz, B. Foundations of cyclopean perception. Chicago: Uniwersity of Chicago Press, 1971. experimental results. Psychonomic Monograph Supplements, 1969, 3 (3, Whole No. 35).
Jung, R. Allgemaine Neurophysiologie. In Handbuch der Inneren Medizen. Bd. V/l. Berlin and LeGrand, Y. Light, colour, and vision. London: Chapman & Hali, 1957.
New York: Springer-Verlag, 1953. Leibowitz, H., Myers, N. A., & Chinetti, P. The role of simultaneous contrast in brightness
Kahneman, D. Methods, findings, and theory in studies of visual masking. PsychologicalBulletin, constancy. Journal of Experimental Psychology, 1955, 50, 15.
1968,69,408-425. Lenneberg, E. H. (Ed.) New directions in the study of language. Cambridge, Mass.: M. I. T. Press,
Karlins, M., & Abelson, H.. J. Persuasion: How opin ions andattitudes are changed. (2nd ed.) Berlin 1964.
and New York: Springer-Verlag, 1970. Lenneberg, E. H. Biulogical foundations of language. New York: Wiley, 1967.
Kavanagh, J. F., & Mattingly, I. G. (Eds.) Language by ear and by eye. The relationship between Lettvin,J. Y.,Maturana,H. R.,McCulloch, W. S.,&Pitts,W. H. What the frog's eye tells the frog's
speech and reading. Cambridge, Mass.: M.I.T. Press, 1972. brain. Proceedings ofthe IRE, 1959, 47 (11), 1940-1951.
Kepes, G. (Ed.) Yision and value series: 1. Education of yision; 2. Structure in art and in science; 3. Lettvin, J. Y., Maturana, H. R., Pitts, W. H., & McCulloch, W. S. Two remarks on the visual
The naturę and art on motion; 4. Module, proportion, symmetry, rhythm: 5. The man-madę system of the frog. In W. A. Rosenblith (Ed.), Sensory communication. Cambridge, Mass.:
object; 6. Sign, image, symbol. New York: Braziller, 1965, 1966. M.I.T. Press, 1961.
Levelt, W. J. M. On binocular rivalry. Soesterberg, The Netherlands: Institute for Perception conditioned response in the planarian. Journal of Comparative to Physiological Psychology,
RVO-TNO, 1965.
1959,52, 1.
Levine, M. Hypothesis theory and nonlearning despite ideał S-R reinforcement contingencies.
McGinniss, J. The Selling ofthe President 1968. New York: Trident Press, 1969.
Psychological Review, 1971,78, 130-140.
Melton, A. W. Implications of short-term memory for a generał theory of memory. Journal of
Liberman, A. M. The grammars of speech and language. Cognitive Psychology, 1970, 1 (4),
Yerbal Learning to Yerbal Behavior, 1963,2, 1-21.
301-323.
Mershon, D. H., & Gogel, W. C. Effect of stereoscopic cues on perceived whiteness. American
Lindgren, N. Machinę recognition of human language. Institute of Electrical and Electronics
Journal of Psychology, 1970, 83, 55-67.
Engineers Spectrum.
Messick, D. M. (Ed.) Mathematical thinking in behavioral sciences. Readings from Scientific
Part 1. Automatic speech recognition, March 1965, 2, 114-136.
American. San Francisco: Freeman, 1968.
Part 2. Theoretical models of speech perception in language, April 1965, 2, 45-59.
Meyer, D. On the representation and retrieval of stored semantic information. Cognitive
Part 3. Cursive script recognition, May 1965, 2, 104-116.
Psychology, 1970, 1, 242-300.
Lindsley, D. B. Emotion. In S. S. Stevens (Ed.), Handbook ofexperimental psychology. New York:
Milgram,S. Behavioral study of obedience. Journal of Abnormal Psychology, 1963,67,371—378.
Wiley, 1951. Milgram, S. Issues in the study ofauthority: A reply to Baumrind. American Psychologist, 1964,19,
Lindsley, D. B. Psychophysiology and motivation. In M. F. Jones (Ed.), Nebraska Symposium on
848-Ś52.
Motivation. Lincoln, Nebraska: University of Nebraska Press, 1967.
Milgram, S. Someconditionsofobedienceanddisobediencetoauthority. HumanRelations, 1965,
Loehlin, J. C. Computer models of personality. New York: Random House, 1968.
18, 57-75.
Lorenz, K. Z. On Aggression. New York: Bantam Books, 1969, First published 1966 by Harcourt,
Miller, G. A. Decision units in the perception of speech. IRE Transactions on Information Theory,
New York.
1962,8, 81-83. (a)
Luce, G. G., & Segal, J. Sleep. New York: Coward-McCann, 1966.
Miller, G. A. Psychology: The science ofmental life. New York: Harper, 1962. (b).
Luce, R. D., Bush, R. R., & Galanter, E. (Eds.) Handbook ofmathematical psychology. 3 vols. New
Miller, G. A. The cybernetic approach. In G. A. Miller, The psychology ofcommunication. New
York: Wiley, 1962-1965.
York: Basic Books, 1967. Reprinted in J. M. Foley, R. A. Lockhart, & D. M. Messick (Eds.),
Luce, R. D., & Suppes. P. Preference, Utility, and subjective probability. In R. D. Luce, R. R. Bush,
Contemporary readings in psychology. New York: Harper, 1970. (also Penguin).
and E. Galanter (Eds.),Handbook ofMathematicalPsychology. Vol. III. New York: Wiley, 1965. Miller, G. A., & McNeill, D. Psycholinguistics. In G. Lindzey and E. Aronson (Eds.), The
Luckiesh, M. Yisual illusions. Princeton,N. J.: Van Nostrand-Reinhold, 1922. Also available in handbook of socialpsychology. Vol. III. (2nd ed.) Reading, Mass.: Addison-Wesley, 1969.
paperback from Dover Publications, 1965. Miller, G. A., Galanter, E., & Pribram, K. H. Plans and the structure ofbehavior. New York: Holt,
Luria, A. R. The role of speech in the regulation ofnormal and abnormal behayior. New York:
1960.
Liverright, 1961.
Miller.N. E. Comments on theoretical models illustrated by the development ofa theory of conflict
Luria, A. R. The mind of a mnemonist. New York: Basic Books, 1968. behavior. Journal of Personality, 1951, 20, 82-100.
Madigan, S. A., & McCabe, L. Perfect recall and total forgetting: A problem for models of Miller, S. A., Shelton, J., & Flavell, J. H. A test of Luria's hypotheses concerning the development
short-term memory. Journal ofYerbal Learning to Yerbal Behavior, 1971, 10, 101-106. ofverbal self-regulation. Child Development, 1970, 41, 651-665.
Magoun, H. W. The ascending reticular system and wakefulness. In J. F. Delafresnaye (Ed.), Brain Milne, A. A. Now we are six. New York: Dutton, 1927.
mechanisms and consiousness. Oxford, England: Blackwell, 1954. Milner, B., Corkin, S., & Teuber, H. L. Futher analysis ofthe hippocampal amnesia syndrome:
Magritte. See Syh/ester (1969). 14-year followup study of H. M. Neuropsychologia, 1968, 6, 215-234.
Maier, N. R. F. Reasoning in humans. II. The solution of a problem and its appearance in Minsky, M. (Ed.), Semantic information processing. Cambridge, Mass.: M.I.T. Press, 1968.
consciousness. Journal of Comparatwe Psychology, 1931, 12, 181-194. Moray, N. Attention in dichotic listening: Affective cues and the influence of instructions.
Maier, S. F., Seligman, M. E. P., & Solomon, R. L. Pavlovian fear conditioning and learned
Quarterly Journal of Experimental Psychology, 1959, 11, 56-60.
helplessness. In. B. A. Campbell and R. M. Church (Eds.), Punishment and aversive behavior. Morgan, C. T. Physiological psychology. (3rd ed.) New York: McGraw-Hill, 1965.
New York: Appleton, 1969. Morgenstern, O. The theory of games. Scientific American, 1949, 180 (5), 22-25.
Mandler, G. Emotion. In R. Brown et al. (Eds.). New Direction in psychology. New York: Holt, Mountcastle, V. B. (Ed.) Interhemispheric relations and cerebral dominance. Baltimore, Md.:
1962.
Johns Hopkins Press. 1962.
Markowitz, H, The utility of wealth. Journal of Political Economics, 1952, 60, 152-158. Mueller, C. G. Sensory psychology. Englewood Cliffs, N. J.: Prentice-Hall, 1965.
McCollough, C. Color adaptation of edge detectors in the human visual system. Science, 1965,149, Mueller, C. G., Rudolph, M., & the Editors of Time-Life Books. Lightand \ision. New York: Time,
1115-1116.
Inc., 1969.
McConnel, J. V. Memory transfer through cannibalism in planarians. Journal ofNeuropsychiatry
Murdock, B. B., Jr. The retention of individual items. Journal ofExperimental Psychology, 1961,
Supplement 1, 1962, 3, 542-548.
62,618-625.
McConnell, J. V. Cannibalism and memory in flatworms. New Scientist, 1964, 21, 465^168.
Murdock, B. B., Jr. The serial effect of free recal. Journal ofExperimental Psychology, 1962, 64,
McConnell, J. V., Jacobson, A. L., & Kimble, D. P. The effects of regeneration upon retention ofa
482-488.
Mussen, P. (Ed.) Handbook ufchild psychulogy. 2 vols. (Rev. ed.) New York: Wiley, 1970. Polya, G. How to sobe it. Princeton, N. J.: Princeton University Press, 1945.
Myers, R. E. Transmission of visual information within and between the hemispheres: A Polyak, S. The vertebrate visual system. Chicago: University of Chicago Press, 1957.
behavioral study. In V. B. Mountcastle (Ed.). Interhemispheric relations and cerebraldominan- Pomeranz, B., & Chung, S. H. Dendritic-tree anatomy codes from-vision physiology in tadpole
ce. Baltimore, Md: Johns Hopkins Press, 1962. retina. Science, 1970, 170, 983-984.
Neisser, U. Visual search. Scientijic American, 1964, 210 (6), 94-102. Postman, L., & Philips, L. W. Short-term temporal changes in free recall. Quarterly Journal of
Neisser, U. Cognitive Psychulogy. New York: Appleton, 1967. Experimental Psychology, 1965,17, 132-138.
Newell, A. Studies in problem solving: Subject 3 on the crypt-arithmetic task, DONALD plus Premack, D. Language in chimpanzee? Science, 1971, 172, 808-822.
GERALD eąuals ROBERT. Pittsburgh: Carnegie-Mellon Institute, 1967. Pritchard, R. M. Stabalized images on the retina. Scientific American, 1961, 204, 72-78.
Norman, D. A. Memory and attention: An introduction to human information processing. New Rachlin, H. Introduction to modern behaviorism. San Francisco: Freemen, 1970.
York: Wiley, 1969. (a) Raiffa, E. Decision analysis: Inroductory lectures on choices under uncertainty. Reading, Mass.:
Norman, D. A. Memory while shadowing. Quarterly Journal ofExpeńmental Psychology, 1969, Addison-Wesley, 1968.
21, 85-93. (b) Rapoport, A. Fights, games, and debates. Ann Arbor: University of Michigan Press, 1960.
Norman, D. A. (Ed.) Models of human memory. New York: Academic Press, 1970. Rapoport, A. The use and misuse of gamę theory. Scientific American, 1962, 207 (6),
Norman, D. A., & Rumelhart, D. E. In D. A. Norman (Ed.), A system for perception and memory. 108-118.
Models of human memory. New York: Academic Press, 1970. Rasmussen, G. L., & Windle, W. F. (Eds.) Neural mechanisms ofthe auditory and vestibular
Norman, D. A., & Wickelgren, W. A. Short-term recognition memory for single digits and pairs of systems. Springfield, 111.: Thomas, 1960.
digits. Journal of Experimental Psychology, 1965, 70, 479^89. Ratliff, F. Inhibitory interaction and the detection and enhancement of contours. In W. A.
Olds, J. Pleasure centers in the brain. Scientific American, 1956, 195 (4), 105-116. Rosenblith (Ed.), Sensory communication. Cambridge, Mass.: M.I.T. Press, 1961.
Olds, J., & Olds, M. Drives, rewards, and the brain. In F. Barron et al. (Eds.), New directions in Ratliff, F. Mach bands: Quantitative studies on neural networks in the retina. San Francisco:
psychology. Vol. 2. New York: Holt, 1965. Holden-Day, 1965.
Pantle, A. J., & Sekuler, R. W. Velocity-sensitive elements in human vision: Initial psychophysical Ratliff, F., & Hartline, H. K. The response oflimulus optic nerve fibers to patterns of illumination
evidence. Vision Research, 1968,8,445-450. on the receptor mosaic. Journal of General Physiology, 1959, 42, 1241-1255.
Patterson, R. D. Noise masking of a change in residue pitch. Journal ofthe Acoustical Society of Reddy, D. R. Phoneme grouping for speech recognition. Journal ofthe Acoustical Society of
America, 1969,45, 1520-1524. America, 1967,41,1295-1300. (a)
Patton, R. M., Tanner, T. A., Jr., Markowitz, J., & Swets, J. A. (Eds.) Applications ofresearch on Reddy, D. R. Computer recognition of connected speech. Journal of the Acoustical Society of
human decision making. NASA-SP-209. Washington, D. C: National Aeronautics and Space America, 1967,42,329-347. (b)
Administration, Office of Technology Utilization, 1970. Reitman, J. S. Mechanisms of forgetting in short-term memory. Cognitive Psychology, 1971, 2,
Penrose, L. S., & Penrose, R. Impossible objects: A special type of illusion. British Journal of 185-195.
Psychology, 1958,49, 31. Restle, F. Mathematical models and thought: A search for stages. In J. F. Voss (Ed.), Approaches to
Peterson, L. R. Short-term memory. Scientific American, 1966, 215 (7), 90-95. thought. Columbus, Ohio: Charles E. Merrill, 1969,
Peterson, L. R., & Peterson, M. Short-term retentionofindividual items. Journal ofExperimental Reynolds, G. S. A primer of operant conditioning. Glenview, 111.: Scott, Foresman, 1968.
Psychology. 1959,58, 193-198. Richardson, L. F., & Ross, J. S. Loudness and telephone current. Journal of General Psychology,
Philips, J. L., Jr. The origins ofintellect: Piaget's theory. San Francisco: Freeman, 1969. 1930,3, 288-306.
Piaget, J. The language and thought ofthe child. New York: Harcourt, 1926. Riggs, L. A., Ratliff, F., Cornsweet, J. C, & Cornsweet, T. N. The disappearance of steadily-fixated
Piaget, J. Play, dreams, and imitation in childhood. New York: Norton, 1951 (lst ed., 1945). objects. Journal ofthe Optical Society of America, 1953, 43, 495-501.
Piaget, J. The origins ofintelligence in children. New York: International University Press, 1952'. Riley, B. See de Sausmarez, M. (1970).
(Isted., 1936). Ripps, H., & Weale, R. A. Color vision. Annual Review of Psychology, 1969, 20, 193-216.
Piaget, J. The construction of reality in the child. New York: Basic Books, 1954, (lst ed., Robinson, D. A. Eye movement control in primates. Science, 1968, 161, 1219-1224.
1937) Robinson, D. W., & Dadson, R. S. A redetermination ofthe equal-loudness relation forpure tones.
Piaget, J. Six psychological studies. In D. Elkind (Ed.), (translated by A. Tenzer.) New York: British Journal of Applied Physics, 1956, 7, 166-181.
Random House, 1967, Published in paperback by Vintage Books, 1968. Rokeach, M. The three Christs ofYpsilanti. New York: Alfred A. Knopf, 1964.
Piaget, J., & Inhelder, B. The child's conception of space. London: Routledge and Kegan Paul, Rosenblith, W. A. (Ed) Sensory communication. Cambridge, Mass.: M.I.T. Press, 1961.
1956. Rosner, B. S. Brain functions. Annual Review of Psychology, 1970, 21, 555-594.
Pirenne, M. H. Vision and the eye. (2nd ed.) London: Associated Book Publishers, 1967. Rumelhart, D. E. A multicomponent theory ofthe perception of briefly exposed visual displays.
Pirenne, M. H. Optics, painting, and photography. London and New York: Cambridge University Journal of Mathematical Psychology, 1970, 7, 191-218.
Press, 1970. Rumelhart, D. E., Lindsay, P. H., & Norman, D. A. A process model of long-term memory. In E.
Tulving and W. Donaldson (Eds.), Organizatiun of me mury. New York: Academic Press, Sekuler, R. W., & Ganz, L. Aftereffect of seen motion with a stabilized retinal image. Science, 1963,
139,419-420.
1972.
Selfridge, O. Pandemonium: A paradigm for learning. In Symposium on the mechanization of
Saltz, E. The cognitive bases ofhuman learning. Homewood, 111.: Dorsey Press, 1971.
thought processes. London: HM Stationery Office, 1959.
Schachter, S. Cognitive effects on bodily functioning. In D. C. Glass (Ed.), Studies ofobesity and
Selfridge, O., & Neisser, U. Pattern recognition by machinę. Scientific American, 1960, 203 (2),
eating in neuruphysiology and emutiun. New York: Rockefeller University Press, 1967.
60-68.
Schachter, S. Emotion, obesity, and crime. New York: Academic Press, 1971.
Schachter, S., & Singer, J. E. Cognitive, social and physiological determinants of emotional state. Seligman, M. E. P. Can we immunize the weak? Psychology Today, June 1969, 42-44.
Seligman, M.E. P. On the generality ofthe laws of learning. Psychological Review, 1970, 77,
Psychological Review, 1962, 69, 379-399.
406-418.
Schachter, S., & Wheeler, L. Epinephrine chlorpromazine and amusement. Journal of Abnormal
Seligman, M. E. P., Maier, S. F., & Solomon, R. L. Unpredictable and uncontrollable events. In
Psychology, 1962,65, 121-128.
Schade, J. P., & van Groenigen, W. B. Structural organization of the human cerebral cortex: F. R. Brush (Ed.), Aversive conditioning and learning. New York: Academic Press, 1969.
Sellin, T., & Wolfgang, M. E. The measurement of delinąuency. New York, Wiley, 1964.
Maturation of the middle frontal gyrus. Ada Anatumica, 47, 74-111.
Selye, H. The story of the adaptation syndrome. Montreal: Acta, 1952.
Schank, R. A. Conceptual dependency representation for a computer oriented semantics. AI
Sidman, M., Stoddard, L. T., & Mohr, J. P. Some additional quantitative observations of
Memo-83. Stanford, Calif.: Computer Science Department, Stanford University, 1969. (Also,
immediate memory in a patient with bilateral hippocampal lesions. Neuropsychologia, 1968,6,
Cognitive Psychology, 1972.)
Scharf, B. Critical bands. In J. V. Tobias (Ed.), Foundations of modern auditory theory. Vol. I. 245-254.
New York: Academic Press, 1970. Sidowski, J. B. Experimental methods and instrumentation in psychology. New York: McGraw-
Scheerer, M. Problem solving. Scientific American, 1963, 204(4), 118-128. Hill, 1966.
Schelling, T. C. The strategy ofconflict. Cambridge, Mass.: Harvard University Press, 1963. Siegel, S., & Fouraker, L. E. Bargaining and group decision making: Experiments in bilateral
Schlesinger, A. M., Jr. A thousanddays: John F. Kennedy in the White House. Boston: Houghton, monopoly. New York: McGraw-Hill, 1960.
Simon, H. A, & Newell, A. Human problem sohing. Englewood Cliffs, N. J.: Prentice Hali,
1965.
Schmitt, F. O. (Ed.) The neurosciences: Second study program. New York: Rockefeller University 1971.
Press, in press. Simon, H. A., & Simon, P. A. Trial and error search involving difficult problems: Evidence from
Schneider, A. M. Retention under spreading depression: A generalization-decrement phenome- the gamę of chess. Behavioral Science, 1962, 7, 425-429.
non. Journal of Comparative ir Physiological Psychology, 1966, 62, 317-319. Singer, H., & Ruddell, R. B. (Eds.) Theoretical models and processes ofreading. Newark, Del.:
Schneider, A. M. A control of memory by spreading cortical depression: A case for stimulus International Reading Association, 1970.
control. Psychological Review, 1967, 74, 201-215. Skinner, B. F. Science and human behavior. New York: Macmillan, 1953.
Schneider, A. M., & Ebbesen, E. Interhemispheric transfer of lever pressing as stimulus Skinner, B. F. Cumulative record. (Rev. ed.) New York: Appleton, 1961.
generalization of the effects of spreading depression. Journal of the Experimental Analysis of Slobin, D. I. (Ed.) The ontogenesis ofgrammar. New York: Academic Press, 1971.
Behavior, 1964, 7, 350. Smedslund, J. The acquisition of substance and weight in children.
Schneider, A. M., & Hamburg, M. Interhemispheric transfer with spreading depression: A memory I. Introduction. Scandinavian Journal of Psychology, 1961, 2, 11-20 (a)
transfer or stimulus generalization phenomenon? Journal of Comparative Physiological II. External reinforcement of conservation of weight and of the operations of addition and
Psychology, 1966,62, 133-136. subtraction. Scandinavian Journal of Psychology, 1961, 2, 71-84. (b)
Schneider, A. M., & Kay, H. Spreading depression as a discriminative stimulus for lever pressing. III. Extinction of conservation of weight acąuired "normally" and by means of empirical
Journal of Comparative ó Physiological Psychology, 1968,65, 149-151. controls on a balance scalę. Scandinańan Journal of Psychology, 1961, 2, 85-87. (c)
Schneider, A. M., & Sherman, W. Amnesia: A function of the temporal relation of foot shock to IV. An attempt at extinction of the usual components of the weight concept. Scandinavian
electroconvulsive shock. Science, 1968. 159, 219-221. Journal of Psychology, 1961, 2, 153-155. (d)
Schneider, G. E. Contrasting visuomotor functions of tectum and cortex in the golden hamster, V. Practice on conflict situations without external reinforcement. Scandinavian Journal of
Psychologische Forschung, 1967, 1968, 31, 52-62. Psychology, 1961, 2, 156-160. (e)
Schneider, G. E. Two visual system. Science, 1969,163, 895-902. VI. Practice on continuous versus discontinuous materiał in conflict situations without external
Schurnecht, H. F. Neuroanatomical correlates of auditory sensitivity and pitch discrimination in reinforcement. Scandinaman Journal of Psychology, 1961, 2, 203-210. (f)
the cat. In G. L. Rasmussen and W. F. Windle (Eds.), Neural mechanisms ofthe auditory and Smith, M. P., & Duffy, M. The effects of intragastric injection of various substances on subseąuent
vestibular systems. Springfield, 111.: Thomas, 1960. bar pressing. Journal oj'Comparative 6- Physiological Psychology, 1955, 48, 387-391.
Scoville, W. B. Amnesia after bilateral mesial temporal-lobe excision: Introduction to case H. M. Soby, J. T. Renę Magritte. New York: Museum of Modern Art, 1965.
Neuropsychologia, 1968, 6, 211-213. Spciling, G. Information in a brief visual presentations. Unpublished doctoral dissertation,
Seitz, W. C. The responsive eye. New York: Museum of Modern Art, 1965. Harvard University, 1959.
Sperling, G. The information available in brief visual presentations. Psychulogical Munugraphs, Stromeyer, C. F., & Mansfield, R. J. Colored aftereffects produced with moving images. Perception
1960,74, (WholeNo. 11). 6 Psychophysics, 1970,7, 108-114.
Sperling, G., & Speelman, R. G. Acoustic similarity and auditory short-term memory experiments Suppes, P., & Zinnes, J. L. Basic measurement theory. In R. D. Luce, R. R. Bush, & E. Galanter
and a model. In D. A. Norman (Ed.), Models oj human memory. New York: Academic Press, (Eds.), Handbook of Mathematical Psychology. Vol. I. New York: Wiley, 1963.
1970. Swets, J. A. Information retrieval systems. Science, 1963, 141, 242-250.
Sperling, H. G., & Harwerth, R. S. Red-green cone interactions in the increment-threshold spectral Swets,J. A. (Ed.) Signal detection and recognition by human observers. New York: Wiley, 1964.
sensitivity of primates, Science, 1971, 172, 180-184. Sylvester, D. Magritte. Catalogue of an exhibition of paintings by Renę Magritte, 1898-1967.
Sperry, R. W. Cerebral organization and behavior. Science, 1961, 133, 1749. London: The Arts Council of Great Britain, 1969.
Sperry, R. W. Hemisphere disconnection and unity in conscious awareness. American Psycholo- Talland, G. A. Deranged memory. New York: Academic Press, 1965.
gist, 1968, 23, 723-733. Talland, G. A. Disorders oj memory and learning. Harmondsworth, Middlesex, England: Penguin
Spielberger, C. D. (Ed.) Anxiety and behavior. New York: Academic Press, 1966. Books, 1968.
Spinelli, D. N. Receptive field organization of ganglion cells in the cafs retina. Expeńmental Talland, G. A., & Waugh, N. (Eds.) The pathology of memory. New York: Academic Press,
Neuwlugy, 1967,19,291-315. 1969.
Spock, B. Baby and child care. New York: Pocket Books, 1957. Teitelbaum, P. The biology ofdrive. In G. C. Quartorn, T. Melnechuk, & F. O. Schmidt (Eds.), The
Squire, L. R., & Barondes, S. H. Inhibitions of cerebral protein on RNA synthesis and memory. In neurosciences. New York: Rockefeller University Press, 1967.
J. Gaito (Ed.), Macromolecules and behańor. (2nd ed.) New York: Appleton, in press. Teitelbaum, P., & Epstein, A. N. The lateral hypothalmic syndrome: Recovery of feeding and
Staddon, J. E. R., & Simmelhag, V. L. The "superstition" experiment: A reexamination of its drinking after lateral hypothalmic lesions. Psychological Review, 1962, 69, 74-90.
implications for the principles of adaptive behavior. Psychological Review, 1971, 78, 3-43. Terrace, H. S., & Stevens, S. S. The quantification of tonal volume. American Journal of
Stanley-Jones, D. The biological origin of love and hate. In M. Arnold (Ed.), Feelings and Psychology, 1962, 75, 596-604.
emotions. New York, Academic Preśs, 1970.
Teuber, H. L. Perception. In J. Field, H. W. Magoun, & V. E. Hali (Eds.), Handbook ofphysiulogy,
Sterling, P., & Wickelgren, B. G. Visual receptive fields in the superior colliculus of the cat. Journal
Section 1: Neural physiology. Vol. 3. Baltimore: Wiliams & Wilkins, 1960.
ojNeurophysiology, 1969,32, 1-15.
Teuber, H. L., Milner, B., & Vaughan, H. G., Jr. Persistent anterogradeamnesia after stab wound of
Stevens, C. F. Neurophysiology: A primer. New York: Wiley, 1966.
the basal brain. Neuropsychologia, 1968, 6, 267-282.
Stevens, S. S. The attributes of tones. Proceedings ofthe National Academy of Science oj the United
States of America, 1934, 20, 457-459. Thornton, J. W., & Jacobs, P. D. Learned helplessness in human subjects. Journaloj"Expeńmental
Stevens, S. S. The relation ofpitch to intensity. Journal ofthe Acoustical Society ofAmerica, 1937, Psychology, 1971, 87, 367-372.
8, 191-195. Thorp, E. O. Beat the dealer: A winning strategyfbr the gamę of Wenty-one. New York: Random
Stevens, S. S. (Ed.) Handbook oj experimental psychology. New York: Wiley, 1951. House, 1966.
Stevens, S. S. The direct estimation of sensory magnitude-loudness. American Journal of Tobias, J. V. (Ed.) Foundations of modern auditory theory. Vol. I New York: Academic Press,
1970.
Psychology, 1956,69, 1-25. Treisman, A. M. Strategies and models of selective attention. Psychological Review, 1969, 76,
Stevens, S. S. The psychophysics of sensory function. In W. A. Rosenblith (Ed.), Sensory 282-299.
communication. Cambridge, Mass.: M.I.T. Press, 1961. (a) Trevarthen, C. B. Two mechanisms of vision in primates. Psychologische Forschung, 1968, 31,
Stevens, S. S. To honor Fechner and repeal his law. Science, 1961, 133, 80-86. (b) 299-337.
Stevens, S. S. A metric for the social consensus. Science, 1966, 151, 530-541. (a) Tulving. E., & Donaldson, W. (Eds.) Organization of memory. New York: Academic Press,
Stevens, S. S. On the operation known as judgment. American Scientist, 1966, 54, 385-401. (b) 1972.
Stevens, S. S. Power-group transformations under glare, masking and recruitment. Journal ofthe Tversky, A. Intransitivity of preferences. Psychological Review, 1969, 76, 31 ^48.
Acoustical Society of America, 1966, 39, 725-735. (c) Tversky, A., & Kahneman, D. The belief in the law of smali numbers. Psychological Bulletin, in
Stevens, S. S. Matching functions between loudness and ten other continua. Perception 6 press.
Psychophysics, 1966, 1 (1), 5-8. (d) Uhr, L. (Ed.) Pattern recognition. Theory, experiment, computer simulations, and dynamie models
Stevens, S. S. Ratio scales of opinion. In D. K. Whitla (Ed.), Handbook of measurement and ofform perception and discovery. New York: Wiley, 1966.
assessment in behavioral sciences. Reading, Mass.: Addison-Wesley, 1968. Ungar, G. Chemical transfer of learning; its stimulus specificity. Federation Proceedings,
Stevens, S. S., & Davis, H. Hearing: Its psychology and physiology. New York: Wiley, 1938. Federation of American Societies for Expeńmental Biology, 1966, 35, 109.
Stevens, S. S., Warshofsky, F., & the Editors of Life. Sound and hearing. New York: Time, Inc., Ungar, G., & Oceguera-Navarro, C. Transfer of habituation by materiał extracted from brain.
1965. Naturę (London), 1965, 207, 301.
Stromeyer, C. F. Further studies ofthe McCollough effect. Perception and Psychophysics, 1969,6,
van Bergeijk, W. A. Variationonathemeof Bekesy: a model of binaural interaction. Journalojthe
105-110.
Acoustical Society of America, 1962,34, 1431-1437.
van den Brink, G. Two experiments on pitch perception: Displacusis of harmonie AM signals and Wickelgren, B. G., & Sterling, P. Influence of visual cortex on receptive fields in the superior
pitch of inharmonic AM signals. Journal of the Acoustical Society of America, 1970, 48, colliculus of the cat. Journal of'Neurophysiulogy, 1969, 32, 16-23.
1355-1365. Wickelgren, W. A. Sparing of short-term memory in an amnesic patient: Implications for strength
van der Velden, H. A. Over het aantal lichtąuanta dat nodig is voor een lichtprikkel bij het meselijk theory of memory. Neuropsychologia, 1968, 6, 235-244.
oog. Physica (Utrecht), 1944, 11, 179. Wickelgren, W. A. Multitrace strength theory. In D. A. Norman (Ed.), Models of human memory.
van der Velden,H. A. Thenumberofąuanta necessary for the perception oflightofthehuman eye. New York: Academic Press, 1970.
Ophthalmobgica, 1946, 111, 321. Wickelgren, W. A., & Norman, D. A. Strength models and serial position in short-term recognition
Varela, J. A. Psychological Solutions to Social Problems. New York: Academic Press, 1971. memory. Journal of Mathematical Psychology, 1966, 3, 316-347.
Vasarely, V. Vasarely. Translated by H. Chevalier. Neuchatel, Switzerland: Editions du Griffon Williams, J. The complete strategist. New York: McGraw-Hill, 1954.
Neuchatel, 1965. Williams, M. Memory disorders associated with electroconvulsive therapy. In C. W. M. Whitty &
Verheijen, F. J. A simple after image method demonstrating the involuntary multi-directional eye O. L. Zangwill (Eds.), Amnesia. London: Butterworth, 1966.
movements during fixation. Optica Acta, 1961, 8, 309-311. Winograd, T. Procedures as a representation for data in a computer program for understanding
Vemon, M. D. (Ed.) Experiments in visual perception. Harmondsworth, Middlesex, England: natural language. Unpublished doctoral dissertation, Department of Mathematics, Massachu-
Penguin Books, 1966. setts Institute of Technology, 1970.
Voss, J. F. (Ed.) Approaches to thought. Columbus; Ohio: Charles F. Merrill, 1969. Winograd, T. A program for understanding natural language. Cognitive Psychology, 1972, 3.
Wagner, H. G., MacNichol, E. F., Jr., & Wolbarsht, M. L. The response properties of single Woodworth, R. S. Experimental psychology. New York: Holt, 1938.
ganglion cells in the goldfish retina. Journal of General Physiology, 1960, 43, 45-62. Woodworth, R. S., & Schlosberg, H. Experimental psychology. New York: Holt, 1954.
Wald, G. The receptors for human color vision. Science, 1964, 145, 1007-1017. Wooldridge, D. E. The machinery of the brain. New York: McGraw-Hill, 1963.
Warren R. M., & Warren, R. P. Helmholtz on perception: Its physiology and development. New Wyszecki, G. W., & Stiles, W. S. Color science, cuncepts and methods, quantitative data and
York: Wiley, 1968. formulas. New York: Wiley, 1967.
Warren, R. M.,&, Warren R. P. Auditory illusionsandconfusions. Scientific American, 1970,223, Young, P. T. Motivation and emotion. New York: Wiley, 1961.
30-36. Zelman, A., Kabat, L., Jacobson, R., & McConnell, J. V. Transfer of training through injection of
Warrington, E. K., & Weiskrantz, L. An analysis of short-term and long-term memory defects in "conditioned" RNA into untrained planarians. Worm Runnefs Digest, 1963,5, 14-19.
man. In J. A. Deutsch (Ed.), Physiolugical basis of memory. New York: Academic Press, to be Zimbardo, P., & Ebbesen, E. Influencing attitudes and changing behańor. Reading, Mass.:
published. ' Addison-Wesley, 1969.
Wason.P. C.,&Johnson-Laird, P. N.(Eds.) Thinking andreasoning. Harmondsworth, Middlesex, Zwicker, E., & Scharf, B. Model of loundness summation. Psychological Review, 1965, 72,
England: Penguin Books, 1969. 3-26.
Wathen-Dunn, W. (Ed.) Models for the perception ofspeech and visual form. Cambridge, Mass.: Zwislocki, J. Analysis of some auditory characteristies. In R. D. Luce, R. R. Bush, and E. Galanter
M.I.T. Press, 1967. (Eds.), Handbook of mathematical psychology, Vol. III. New York: Wiley, 1965.
Webb, W. B. Sleep: An experimental approach. New York: Macmillan 1968.
Weber, R. J., & Castleman J. The time it takes to imagine. Perception 6- Psychophysics, 1970, 8,
165-168.
Weiskrantz, L. Contour discrimination in a young monkey with striate cortex ablation Neuropsy-
chologia, 1963, 1, 145-164.
Weisstein, N. What the frog's eye tells the human brain: Single celi analyzers in the human visual
system. PsychologicalReview, 1969, 72, 157-176.
Weizenbaum, J. Contextual understanding by computers. In P. A. Kolers and M. Eden (Eds.),
Recognizingpatterns: Studies in livingand automatic systems. Cambridge, Mass.: M.I.T. Press,
1968.
Wertheimer, M. Productive thinking. New York: Harper, 1945.
Wever, E. G. Theory of hearning. New York: Dover Publications, 1970.
White, B. W., Saunders, F. A., Scadden, L., Bach-y-Rita, P., & Collkis, C. C. Seeing with the skin.
Perception 6- Psychophysics, 1970,7,23-27.
Whitfield, I. C. The auditory pathway. London: Arnold, 1967.
Whitfield, I. C, & Evans E. F. Responses of auditory cortical neurons to stimuli of changing
freąuency. Journal of Neurophysiulogy, 1965, 28, 655-672.
Whitty, C. W. M, & Zangwill, O. L. (Eds.) Amnesia. London: Butterworth, 1966.
Indeks nazwisk
Epstein R. A. 674 Gurowitz E. M. 676 Jarvik M. E. 675
Ernst G. W. 674 Guzman A. 44, 45, 676 Jarvis P. E. 675
EscherM.C. 53,6 74 Jeffress L. A. 679
Evans E. F. 254, 255, 655 Haber R. B. 679 Jensen D. D. 675
HaberR. N. 676, 677, 679 John E. R. 312, 673, 678
Fant G. M. 152, 675 Hali E. V. 657 Johnson-Laird P. N. 655
Fay R. R. 279, 280, 281,675 Halle M. 152, 673, 678 Jones M. R. 675
Fenichel R. L. 675 Hamburg M. 654 Judd D. B. 675
Festinger L. 675 Hamlyn L. H. 676 J u lesz B. 675
Field I. 657 Hanlon C. 459, 672 Jung R. 675