You are on page 1of 2

Faktysą święte, interpretacja ich bywa całkowicie dowolna. (W.

Churchill)

PUSTO-SMS-OWA FARSA
czyli odpowiedź na Oświadczenie Internetq Poland sp. z o.o. dot. decyzji Prezesa UOKiK Delegatury UOKiK w
Poznaniu (decyzja nr RPZ 30/2010) w s. naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
Osobiście Prezes międzynarodowej firmy Internetq Poland sp-ka z o.o. (loterii audiotekstowej) przesyła sms-ową wiadomość i
gwarantuje Ci w 100% wypłacenie 30 tysięcznej nagrody, ale po spełnieniu (jak najszybszym) jego poleceń. Nie ma tu ani
jednego zdania o; jakimś podstępie, kruczkach prawnych, czy też regulaminie gry. Otrzymujesz drogą sms-ową, potwierdzenie, że
pieniądze czekają. Po spełnieniu poleceń prezesa i jego ludzi (wysłaniu sms-ów po ok. 5 zł każdy), następnie otrzymujesz sms-y
nakazujące Ci wielokrotnie ( w nieskończoność) potwierdzenie gotowości przyjęcia wygranej, wielokrotnie potwierdzają, że przelew
czeka i będzie przesłany, musisz to potwierdzić (a każda odpowiedź to ok.5 zł), a pieniędzy jak nie było tak nie ma. Jakby tego
było mało, nazajutrz, ten sam Prezes obiecuje i zarazem gwarantuje Tobie nagrodę  w wysokości (bagatela) 50.000 zł i dalej, ta
sama śpiewka.
Nie masz żadnej możliwości kontaktu ani z Prezesem, ani z Regulaminem Loterii. Szukasz w Internecie pod hasłem www.pusty-
sms.pl. i dowiadujesz się, że setki a nawet tysiące oszukanych Uczestników Loterii- Pusty-SMS, podobnie jak Ty, poszukuje  tego
samego Regulaminu i Prezesa spółki. Gdzie się podziały gwarantowane przez niego pieniądze? Gdzie się podział Gwarant tej
transakcji? Czeski film, nikt nic nie wie. Nie ma ani Prezesa, ani pieniędzy, a ty szukasz przysłowiowego „wiatru w polu”! Przy okazji
dowiadujesz się od innych internautów, że zostałeś nabity w butelkę, że wszystko ( za wyjątkiem Twoich prawdziwych
pieniędzy) jest na niby, że  to jest tylko taki żart, taki trik marketingowy. Dowiadujesz się, że trzeba było wcześniej przeczytać
niedostępny regulamin lub zauważyć w telewizji, cytat(...) na dole spotu reklamowego - na dole ekranu, przesuwający się pasek
zawierający powyżej wymienione informacje.

W wypaczonym i pokrętnym, pojmowaniu reklamy oraz prawa przez Prezesa Internetq Poland sp-ka z o.o. jego tzw. przekręt jest
tylko komunikacyjnym zabiegiem i zgodnie z Regulaminem Loterii: TAK znaczy NIE, 100% GWARANCJA oznacza BRAK
GWARANCJI, STOP znaczy START, zaś KONIEC gry, oznacza jej POCZĄTEK. Okazuje się, że pisząc do Organizatora STOP, nikt tego
sms-a w Internetq Poland sp. z o.o. poważnie nie traktuje. Składasz reklamację, zresztą podobnie jak setki oszukanych
uczestników loterii, a Pani Beata Małkowska –Łaszczyńska, radca prawny jakiejś firmy, która nie jest Prokurentem ani
pracownikiem ww. spółki, odrzucając skargę, odpisuje (mówiąc potocznym językiem) spadaj - widziały gały co brały. Te
nieprawidłowości ostatnio potwierdzili: Komisja Etyki Rady Reklamy (Uchwałą Nr ZO 77/10 z 02. 12 2010 r.) naruszanie norm
etycznych i ze względu na sprzeczności z przepisami ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, UOKiK swoją
prawomocną decyzją (nr RPZ 30/2010), w której stwierdzono stosowanie przez Spółkę praktyki naruszające zbiorowe interesy
konsumentów oraz tzw. agresywną praktykę rynkową. W efekcie nałożono na nią karę pieniężną wys.ok.0,5mln zł. 
Jeżeli jedynym kanałem komunikacji (kontaktu) między stronami jest telefonia komórkowa i dzięki niej zdobywa się pieniądze, to
nie wiadomo, co ma do tego migający przesuwający się pasek u dołu ekranu telewizora lub Internet . Z wypowiedzi prezesa G.
Witerskiego (dla Krajowej Rady Reklamy) wynika, że warunkiem koniecznym świadomego uczestnictwa w jego loterii jest
posiadanie Internetu i sprawnego telewizora. Jeśli tak jest, to zwykła uczciwość i lojalność w stosunku do Klienta oraz zasady fair
play obowiązujące między stronami, wymagają powiadomienia go o tym. Inaczej jest to wyłudzenie pieniędzy lub próba oszustwa.
Wówczas,(w lipcu u.br.), tylko dzięki jednemu z kilkuset internautów, udało się n amierzyć, praktycznie niedostępnego Prezesa
firmy. Tak więc tylko dzięki przypadkowi, udało się go powiadomić, o tym, że Regulamin jest niedostępny dla wielu Uczestników
oraz o innych nieprawidłowościach Loterii- Pusty SMS. W odpowiedzi dowiadujesz się, że „Regulamin jest dostępny w siedzibie
Organizatora” (bagatela ok. 700 km podróży, stracony dzień i kilkaset zł. bez jakiejkolwiek gwarancji załatwienia sprawy) lub w
Internecie. W końcu (po wielu perypetiach), drogą mailową otrzymujesz Regulamin formatu A5 na dodatek mało czytelny (ze
względu na 1 mm wysokość liter) . Odpowiedź uzyskujesz od Internetq z zagranicy, dopiero po 9 dniach tzn. ok. 216 godzinach od
zgłoszenia jego „zapotrzebowania”. Za to Organizator loterii domaga się od Ciebie niemal natychmiastowej (w przeciągu 15 minut)
odpowiedzi na swoje sms-y. Cały paradoks poszukiwania Regulaminu loterii opisany jest  w Internecie przez kilkuset Uczestników
gry. Najbardziej szczegółowo zostało to podane w artykule Plaga i pułapka konkursów sms-owych lub Magia konkursów sms-owych
i opublikowane już we wrześniu ub. roku w Internecie na kilkunastu witrynach (w kraju i za granicą).

W żadnym przysłanym przez Organizatora sms-ie, ani razu nie wspomniano o istnieniu jakiegokolwiek regulaminu gry (patrz
Internet- program telewizyjny „Ekspres reporterów” z 15.12.ub.r. o godz. ok.21 (program o panu G. Witerskim i jego Loterii Pusty
-sms, w którym to Prezes zobowiązał się do przekazywania informacji jego Uczestnikom o istnieniu Regulaminu). 
Oglądając TVP Polsat nadal można zobaczyć, pana Z. Chajzera (żywą, chodzącą reklamę proszków do prania), który w sugestywny
sposób, nie patrząc na negatywne skutki swojego działania, z uporem maniaka opowiada bajki-„o jednym całkiem darmowym sms-
ie w Loterii Pusty-SMS, dzięki któremu możesz być szczęśliwy i bogaty”. Jakże inaczej wyglądało to w pr. II TVP "Ekspres
Reporterów”, w dniu 15 12. ub.r., kiedy to Redaktor prowadzący słuchający bajek Chajzera, (nic nie wiedział o regulaminie loterii,
dzięki czemu wyłudzono od niego (kupę kasy). W efekcie, dzięki takiemu mamieniu Klienta, puszczono go niemal „bez skarpetek”.
Dopiero wtedy, ośmieszony w tym programie Prezes Internetq Poland sp-ka z o.o., nie wiedząc co odpowiedzieć na ciężkie zarzuty,
niemal jąkając się, obiecywał powiadamiać swoich Klientów (w loterii pusty-sms), o istniejącym Regulaminie, Regulaminie  wg
którego  wszystko (za wyjątkiem Twoich prawdziwych pieniędzy) (jest na niby), jest tylko komunikacyjnym zabiegiem.

Warto przypomnieć (to co akcentuje UOKiK - Internet 2010.11.04- Kosztowne sms-y), (…),niezgodne z prawem jest
wywołanie wrażenia, że Konsument bezwarunkowo wygra nagrodę np. po wysłaniu sms-a, wykonaniu telefonu,
wysłaniu listu, gdy w rzeczywistości odbywa się to na innych niekorzystnych zasadach. I co na to powie Pan Prezes?
Ponadto Prezes międzynarodowej spółki zapomniał o tym, że należy przestrzegać: polskie prawo, Konstytucję III R.P., umowy
cywilno-prawnej kupna i sprzedaży, zasad „fair play, „Gentleman’s Agreement,” jak również „nie grać znaczonymi kartami”.
Czy ta przezabawna farsa, której autorem scenariusza jest Prezes G. Wieterski, nie może zostać hitem a nawet Bestsellerem Roku,
w kategorii Najbardziej śmieszny przekręt 2010 Roku? Zamierzam wysłać ją na Konkurs i uważam, że 1 miejsce jest pewne!
Gdańsk 06.01.2011 r. Enforcer1(Skarżący)
PS.Gdzie jest Prokuratura? Jak zwykle śpi. Codziennie dziesiątki tysięcy osób dostaje reklamę tzw. pustego -sms-a, a Z. Chajzer w
Polsacie i TVP2 reklamuje ten konkurs, opowiadając bajki o tym, że wystarczy puścić jednego darmowego sms-a a będziesz
‘bogaty i szczęśliwy”. Po co więc decyzje Rady Reklamy, UOKiK, jak polsko -grecka spółka Internetq z G. Witerskim na czele, ma to
głęboko w d.....?

You might also like