You are on page 1of 14

Joanna Hacz

CHABROWE
SNY O WIOSNIE

Copyright by Joanna Hacz & e-bookowo Projekt okadki: e-bookowo ISBN 978-83-63080-29-7

Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo www.e-bookowo.pl Kontakt: wydawnictwo@e-bookowo.pl

Wszelkie prawa zastrzeone. Kopiowanie, rozpowszechnianie czci lub caoci bez zgody wydawcy zabronione Wydanie I 2011

Joanna Hacz: CHABROWE SNY O WIONIE

Nadzieja umiera ostatnia...


Halina Birenbaum

Rodzicom, najwaniejszym ludziom w moim yciu... Joanna Hacz

Literatury piknej z tego nie bdzie... A wszelkie osoby i wydarzenia opisane w tej ksice s cakowicie fikcyjne, natomiast ich zbieno z rzeczywistoci jest oczywicie
www.e-bookowo.pl

przypadkowa.

Joanna Hacz: CHABROWE SNY O WIONIE

nowu lao! wietnie! Po prostu rewelacyjnie! Krople deszczu spyway mi po krtkich, niedawno obcitych i przefarbowanych na bordowo wosach wprost za konierz skrzanego, wiosennego pasz-

czyka. Byam bezgranicznie wrcz wcieka. Skrzany paszczyk w kolorze ciemnej wini, sigajcy zaledwie do kolan, pta si bezradnie pomidzy moimi nogami, przepuszcza pokanym dekoltem chd nocy i szeleci od czasu do czasu irytujco zgrzytliwie. Miaam pod nim wycznie obcis, niebiesk, przeraajco krtk sukienk na krtki rkaw, nogi opinay mi czarne, siatkowane rajstopy, a wysokie obcasy wiosennych sandakw utykay w kadej, mijanej po drodze dziurze. Przeklinajc sam siebie i zorzeczc wszystkim mczyznom wiata, wracaam wanie dziarskim, energicznym krokiem z ciekawie zapowiadajcej si randki do domu. Krzysztofa, waciciela sklepw Pierwiosnek, poznaam zaledwie dwa dni temu, urzdzajc mu do pokan awantur na samym rodku ulicy, na ktrej to omal mnie nie przejecha. Pisaam akurat artyku na temat wypadkw samochodowych, byam dziennikark, targna mn pasja i ju przepado. Urzeczony kierowca, ktremu wygraaam rk, stojc tu przed mask jego luksusowego samochodu, przeczeka wszystkie moje metafory, epitety oraz porwnania, ze stoickim spokojem zjecha na pobocze jezdni, po czym, ignorujc cakowicie moj wcieko, zaprosi mnie po prostu na kolacj. Zgodziam si. Jak ostatnia idiotka zrezygnowaam ze swoich susznych pretensji, wjecha przecie na mnie na pasach, po czym, tracc ju zapewne resztki posiadanego rozsdku, ubraam na siebie co, od czego zaparo mu dech w piersiach... Na kolacji bawiam si nawet do dobrze. Niestety. Zaraz po wyjciu z restauracji mj towarzysz potraktowa mnie wprost proporcjonalnie do niezbyt fortunnie dobranego do okazji stroju. Usysza kolejn porcj nad wyraz wyszukanych rodkw poetyckich, pozna si mojego poczucia godwww.e-bookowo.pl

Joanna Hacz: CHABROWE SNY O WIONIE

noci oraz zosta porzucony z niezwykle gupim wyrazem twarzy w swoim samochodzie, na restauracyjnym parkingu. Istna orgia szczcia mylaam z mciw ironi. Lepiej ju by nie mogo. Na wasn gupot nie mogam nic przecie poradzi. Znajdowaam si wanie w pocztkowej fazie dziesiciokilometrowej trasy pomidzy restauracj a miastem. Wok mnie liczne krzaki i pola, gdzieniegdzie migoczce w oddali wiata wiejskich domw, gucha, ciemna noc, ulewa i wiatr i absolutnie adnych innych perspektyw oprcz tej, e zmuszona byam dotrze do swojego domu w samym centrum miasta na wasnych nogach. Skruszone przeprosiny oraz liczne argumenty co do podwiezienia mnie chociaby do obrzey miejscowoci cakowicie zignorowaam. Wolaam ju raczej umrze gdzie w drodze powrotnej z wycieczenia i z zimna ni uzaleni swoj wygod od aski czowieka, ktry usiowa wanie zdepta moje poczucie godnoci. Kwiecie tego roku by bardzo ciepy, temperatura nocna jednake z do oczywistych wzgldw opadaa nad wyraz nisko. Usiujc wic nie zamarzn z zimna, gnana dodatkowo si zrozumiaych emocji, na przemian raz szybko szam, raz biegam. Przebyam w ten sposb mniej wicej okoo omiu kilometrw. W oddali widziaam ju wiata swojego rodzinnego miasta, u ramion urosy mi skrzyda... Niestety. Znienacka, cakowicie wrcz nieoczekiwanie zatrzyma si tu obok mnie, zagradzajc mi jednoczenie dalsz drog do domu, jaki nieznany samochd. Niech pani wsiada! Podrzuc pani! zawoa zapraszajco mody, nieznajomy mczyzna. Akurat! pomylaam sobie gdzie w gbi duszy, usiujc jednoczenie wymin niepodan przeszkod. Ale prosz wsiada! Przemoknie pani do reszty! Deszcz mi nie szkodzi! Przemokam okoo godziny temu! Niech pani, do cholery jasnej, wsiada! krzykn podirytowany facet, widzc bardzo wyranie, e wymijam go wielkim ukiem.
www.e-bookowo.pl

Dzikuj bardzo! Poradz sobie! Mieszkam tu niedaleko!

Joanna Hacz: CHABROWE SNY O WIONIE

Zignorowaam go. Przyspieszajc do znacznie kroku, usiowaam jednoczenie rozpozna swoje wasne uczucia. Nie wiedziaam bowiem, czy bardziej jestem t sytuacj przeraona, czy podirytowana. Mczyzna nie zrezygnowa. Podjecha kawaek w lad za mn, wymin mnie nader zrcznie, a nastpnie, po raz kolejny zagradzajc mi drog, wysiad z samochodu i usiowa mnie wcign do rodka. Obezwadniony moj bezgraniczn wciekoci zrezygnowa z przewoenia ofiary w jakie zaciszne oraz odludne miejsce i usiujc dokona zbrodni na miejscu, podar mi cae moje siatkowane rajstopy oraz rozerwa dolny szewek sukienki. O dziwo! Odraza i niech do mczyzn, jak wywoa niechccy jego niefortunny poprzednik, a take dorwnujca sile trby powietrznej lepa, miotajca mn furia, ktr spowodowa fakt, e jaki brutalny zboczeniec omieli si na mnie napa wkrtce po tym, co do tej pory ju przeszam, wywoay w mojej psychice stan, dziki ktremu nic ani nikt nie by mnie w stanie powstrzyma od dotarcia bez przeszkd do domu. Brutalnie potraktowanego mczyzn, caego i zdrowego, aczkolwiek nie bardzo potraficego w cigu najbliszych kilku minut porusza nogami i tuowiem, przytrzanitego w skutek silnej irytacji drzwiami, pozostawiam w pozycji klczcej, z tuowiem opartym o tylne siedzenie samochodu, na poboczu ulicy. Mokra, brudna, w podartej odziey, z tuszem do rzs rozmazanym po caej mojej twarzy usiowaam dotrze czym prdzej do domu. Tej nocy skazana byam najwidoczniej na ca gam nader nieprzyjemnych atrakcji. Dobrnam wanie do obrzey miasta i z wytchnieniem ulgi na ustach, kroczc energicznym krokiem wsk, opustosza uliczk, usiowaam przedrze si w miar niepostrzeenie do pooonej w centrum metropolii ulicy, kiedy nagle, nad wyraz niespodziewanie, gdzie w oddali ujrzaam z przeraeniem chci, e jest to zapewne w pozostawiony na pastw bezlitosnego losu zboczeniec i usiujc nie wchodzi mu wicej w drog, weszam czym prdzej pomidzy rosnce nieopodal nowo otwartej kawiarni krzaki.
www.e-bookowo.pl

wiata podajcego w lad za mn samochodu. Pomylaam sobie z nie-

Joanna Hacz: CHABROWE SNY O WIONIE

O dziwo! Ciemny, prawdopodobnie czarny mercedes, o dokadnie zachlapanych numerach rejestracyjnych nie by wcale tym, przed ktrym tak usilnie uciekaam. Wrcz przeciwnie! W porwnaniu z moimi pniejszymi przeyciami lk przed mao gronym zboczecem wyda mi si wyjtkowo dziecinny. Tajemniczy, ciemny samochd zaparkowa niepiesznie vis vis mnie, po drugiej stronie ulicy, wysiado z niego dwch, opatulonych od stp do gw w ramach ochrony przed deszczem mczyzn i ruszyo w kierunku nowo otwartej kawiarni. Nie potrafiam zwrci uwagi na ich wygld, z naprzeciwka bowiem, niczym grecki bg wojny, nadchodzi wanie pikny, mody elegant, udzco podobny do znanego powszechnie aktora Antonio Banderasa, a ja nie byam w stanie oderwa od niego oczu. Sobowtr filmowego amanta, wygwizdujc pod nosem jak star, skoczn melodi, skierowa swoje kroki wprost do kawiarni, po czym sforsowa niewielkie, frontowe drzwi i wszed ranym krokiem do rodka. Tego, co dziao si wewntrz, nie mogam na szczcie zobaczy. W rodku, w samochodzie siedzia kto jeszcze, tak wic uznaam po krtkim namyle, e najrozsdniej bdzie, jeeli po prostu poczekam. Modliam si tylko w duchu, eby mczyni nie utknli w kawiarni na zbyt dugo. I rzeczywicie. Ju po kilku minutach wyszli stamtd sami, bez Antonia, wsiedli do samochodu i przy gromkich rykach zaczonego wewntrz alarmu, odjechali w kierunku centrum miasta. Nie potrafic uczyni najmniejszego nawet ruchu, doczekaam si w tych upiornych krzakach nad wyraz szybkiej interwencji policji. Niestety! Moje kolejne usilne modlitwy nie pomogy mi absolutnie w niczym. Ju po kilku chwilach bowiem nadgorliwi przedstawiciele prawa odkryli mnie bez wikszego wysiku w moim dotychczasowym ukryciu i wywlekli z niego w ol O, Panie! Za co? wyjczaam dramatycznie, nie usiujc nawet zrozumie, co takiego przybyli na miejsce funkcjonariusze prbowali do mnie powiedzie. Ja chciaam tylko wrci do... domu.
www.e-bookowo.pl

brzymim samozaparciu na sam rodek ulicy.

Joanna Hacz: CHABROWE SNY O WIONIE

Pani jest wiadkiem powiedzia do mnie jeden z nich, starajc si jednoczenie prowadzi delikatnie pod rami. Pani pozwoli za mn. Tu niedaleko jest komisariat. Porozmawiamy sobie spokojnie. Prosz do samochodu. Ja nie chc... Litoci!... Ja chc piechot. Prosz si nie wygupia. Niech pani wsiada prbowa przemawia agodnie. Precz z apami... szczeniaku zauwayam, e w najlepszym wypadku mczyzna jest w moim wieku. Prosz nie stawia oporu. Porozmawiamy tylko przez chwil. Potem bdzie sobie pani moga wrci spokojnie do domu. Moe ona jest w szoku podsun modziecowi starszy rang i wiekiem kolega. Moe jej trzeba lekarza? Wszystko, tylko nie lekarza! zaoponowaam stanowczo, wsiadajc dobrowolnie do radiowozu. Nie jestem w adnym szoku. Gdzie mj adwokat? zapytaam w roztargnieniu, dziki czemu zaczam wywiera na nich bardzo niekorzystne wraenie. Nie potrzebuje pani adnego adwokata wyjani bez przekonania modzieniec. Potrzebowaaby go pani wycznie w przypadku, gdyby to pani strzelaa. Ale to chyba nie pani, prawda? Oszala pan? Ja?! I dlaczego miaabym strzela? Kto tutaj strzela?! Modzieniec zignorowa moje dociekliwe pytania i w zamian za to odpowiedzia wymijajco: Sama pani widzi. Adwokat nie bdzie nam do niczego potrzebny... A co pan tak cigle tym adwokatem?... Przecie to pani zacza... No, dobrze. Rozejm. Opowie nam pani wszystko, co pani widziaa, a potem bdzie pani moga sobie spokojnie odej.
www.e-bookowo.pl

I bardzo dobrze. Ale pan nie musi kontynuowa.

Joanna Hacz: CHABROWE SNY O WIONIE

Odej? perspektywa kolejnych spacerw przyprawia mnie nieomal o sabo w kolanach. Miejcie cho troch litoci! Bardzo was prosz... Ja nie chc ju wicej chodzi. Bardzo susznie. Nie musi pani chodzi. Odwieziemy pani. Odwieziecie mnie? Dokd? Do domu. wietnie. Bardzo si ciesz... Ale bdzie z tym lekki problem. Ja zupenie nie pamitam, gdzie w chwili obecnej mieszkam oznajmiam im z nag, przejmujc rozpacz, majc na myli katastrofaln nazw ulicy, o ktrej, odkd tylko miesic temu zamieszkaam w wynajtym M-3, regularnie zapominaam. Mczyni popatrzyli na siebie ze zrozumieniem w oczach, zastanawiajc si jednoczenie nad tym, czy jest sens wydobywania zezna od osoby nie w peni sprawnej psychicznie. Po krtkiej chwili wahania doszli wreszcie do wniosku, e powinni wezwa na posterunek policji osob, ktra miaaby w takich przypadkach odrobin rozleglejsze dowiadczenie od nich. To jak? Dzwoni do Freddiego? zapyta tu po dotarciu na miejsce modzieniec. Dzwo! Niech ona tutaj posiedzi, a my poczekamy na niego na zewntrz przytakn mu, sadzajc mnie jednoczenie zdecydowanym ruchem rki na jednym z biurowych krzese starszy z policjantw. Nie byam zbyt dobrym materiaem do ufnego pozostawiania mnie w samotnoci. Pech chcia, e akurat w tej wanie chwili zauwayam z przeraeniem w oczach charakterystyczny brak na swojej prawej doni piercionkowego raca. Zapewne pozbyam si go nieumylnie podczas owych arliwych modlitw w krzakach. By troch luny, a ja za bardzo przejta i oszokowy raniec stanowi dla mnie bardzo cenn, powicon w Czstochowie pamitk, miaam go od ponad dwch lat i czuam si bez niego jak bez rki. Nie mylc wic o absolutnie niczym innym ni uwierajca mnie w serce zguba, wyszam sobie jakim dziwnym zrzdzeniem losu cakowicie niezauwww.e-bookowo.pl

omiona tym wszystkim, eby zwrci na niego uwag wczeniej. Piercion-

10

Joanna Hacz: CHABROWE SNY O WIONIE

waona przez faceta w dyurce na ulic, po czym, w odruchu zdecydowania, powrciam do szybkim krokiem w miejsce, z ktrego mnie wanie przywieziono i z uporem przerastajcym osa przeszukaam w bardzo skuteczny sposb wszystkie rosnce w pobliu kawiarni krzaki. Po kilkunastu minutach dwaj, rozmawiajcy ze mn wczeniej policjanci sprowadzili wreszcie do komisariatu potrzebnego im do porozumienia si ze mn koleg. Nakrelili mu w skrcie zaistniae tej nocy zdarzenia, zaprowadzili go z niepewnymi minami do pokoju, w ktrym miaam za nimi czeka i... Pieko, jakie spowodowaam swoim niespodziewanym znikniciem, przeroso swoimi rozmiarami nawet fale tsunami. Kiedy wic ponownym, dziwnym zrzdzeniem losu powrciam niezauwaalnie w ramach obywatelskiego obowizku do porzuconego na pastw losu posterunku, osigao wanie swj punkt kulminacyjny. Prosz pana, zgin wam kto? zapytaam domylnie na widok znajomego ju teraz policjanta. Wszystko wok wskazywao bowiem na to, e w panicznym bezadzie, jaki z chwili na chwil si powiksza, usiowali odnale jak wan, z niezrozumiaych przyczyn zagubion przez nich osob. Owszem! wiadek... odpar odruchowo funkcjonariusz, ktrego zaledwie nieca godzin wczeniej nazwaam niefortunnie szczeniakiem. Ale... Przecie... Przecie to wanie pani! Owszem! To ja! przytaknam, niczego jeszcze nie rozumiejc. Gdzie do cikiej...? O, przepraszam!... Ja nie... Zreszt! Niech pani nigdzie std nie odchodzi. Ja zaraz wrc... O, rany... Nie! Nie! uzmysowi sobie, e powtarza swj stary, majcy niepodane skutki bd. Niech pani nie czeka. Pani pjdzie ze mn... Chopacy! Jest nasza zguba!... zawoa radosnym, dononym gosem, po czym zapa mnie delikatnie pod rami. Znalaza si!... Patrzyam na cae to burzliwie opadajce napicie z ogromnym zaintrygowaniem. Od zawsze uwielbiaam zamieszanie i dezorientacj, a moja kowww.e-bookowo.pl

Prosz i przodem. Jeszcze znowu mi gdzie pani przepadnie. Tak, tak!

11

Joanna Hacz: CHABROWE SNY O WIONIE

chajca przygody dusza piewaa niemale peany dzikczynne kademu, kto potrafi je umiejtnie wywoa. I co? Jest psychiatra? zapytaam z niemaym zainteresowaniem, kiedy zaprowadzili mnie ju do pokoju, w ktrym czekaam na nich poprzednio. Spokj oraz poczucie humoru wracay powoli na swoje dawne miejsce. Niech pani powie lepiej, gdzie pani w ogle bya zaproponowa modzieniec, nie silc si nawet na udzielenie mi jakiejkolwiek odpowiedzi. W krzakach odparam wobec tego bardzo zwile oraz rzeczowo. Czy mogaby pani wyraa si nieco precyzyjniej? Ale prosz bardzo... ucieszyam si niewymownie. Zobaczyam, e zgin mi raniec... O! Ten... I poleciaam go szuka w krzakach. Nikogo nigdzie nie byo, panowie sobie poszli... Niech pan tak na mnie nie patrzy. Przecie wrciam. Caa, zdrowa i na dodatek ze zgub... Wyszam wycznie odruchowo. I rwnie odruchowo pani wrcia? Funkcjonariusz policji poczu, e mj tok mylenia ma na niego nieodwracalny, bardzo zgubny wpyw. Zacz si nawet zastanawia, czy gwny przepyw mojej niecodziennej logiki ma swoje podoe w gupocie, beztrosce, szoku, czy te cakowitym rozkojarzeniu... Nie. Nie odruchowo. Wrciam w poczuciu obywatelskiego obowizku... W kocu! Podobno byam waszym wiadkiem, prawda?... A tak poza tym, to musz przyzna, e zupenie nie wierz, e pozwolilibycie mi odej w cakowicie witym spokoju. Wyrwiecie ze mnie to nieszczsne zeznanie nawet razem z wtrob. Bardzo susznie pani nie wierzy popar mnie zamaszycie, odrobin jakby podirytowany. domo bowiem dlaczego, ale odniosam wraenie, e wzili mnie za wariatk. Przedstawiciel prawa popatrzy na mnie z dezorientacj, westchn gboko, po czym odpar w ramach kapitulacji.
www.e-bookowo.pl

A z tym psychiatr, to co? powrciam do gwnego tematu. Nie wia-

12

Joanna Hacz: CHABROWE SNY O WIONIE

To nie jest psychiatra pokiwa filozoficznie gow. To po prostu funkcjonariusz, ktry zajmie si spraw. Ja spisz protok, a pani z nim porozmawia. A dlaczego akurat z nim? Z panem nie mog? Przepraszam... Czy pani to sprawia jakkolwiek rnic? C... Niby nie... Ale do pana jestem ju przyzwyczajona wyznaam w przypywie szczeroci, spojrzaam na wchodzcego wanie mczyzn i trafi mnie grom janisty. Winicjusz?... Jak si masz, Wiciu? Kop lat! Nie widziaam ci ju od wakacji. Winicjusz, czyli w rzeczywistoci Mirosaw Witraewski, by wysokim, dobrze zbudowanym i tak przystojnym mczyzn, e kiedy niecae pi lat temu ujrzaam go po raz pierwszy na oczy, od razu skojarzyam go sobie z rwnie piknym, czarnookim brunetem, jakim by bohater czytanej wwczas powieci Quo vadis Marek Winicjusz. Trzydziestojednoletni ju teraz mczyzna od samego pocztku naszej znajomoci paa do mnie nieuzasadnion i nieskrywan taktownie antypati, co dla odmiany w mojej duszy wywoywao pobaliwe, zoliwe pokady ironii. Wprawdzie zawarlimy w minione wakacje pewien rodzaj niepisanego rozejmu, jednake byo to porozumienie nie majce dalekiej przyszoci. Rany...!!! To znowu TY...!!! jkn rozpaczliwie, bynajmniej niezachwycony Winicjusz, siadajc z niechci przy biurku. Mogem si tego domyli. Dla nikogo innego nie cigaliby mnie tutaj w rodku nocy. Freddie, znacie si? zapyta niemiao kolega. Freddie? podchwyciam od razu, spogldajc znaczco na nowo nabyt, szpecc do pokanie prawie ca lew poow jego twarzy, nieregularn i grub blizn, ktra przebiegaa od jednego z kcikw jego oka a do z ulicy Wizw! skojarzyam z radoci. I co? Pewnie stracie co nieco na dotychczasowej pewnoci siebie? Idea sign bruku. A ty co? Zgubia drog pod latarni? Popatrzy z ironi na moje niefortunnie dobrane ubranie.
www.e-bookowo.pl

brody, zahaczajc po drodze o usta. Aaaaa... Freddie Kruger! ,,Koszmar

13

Joanna Hacz: CHABROWE SNY O WIONIE

Nauczycielka, polonistka i anglistka. Ukooczya filologi polsk na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, z kolei angielsk na Uniwersytecie Opolskim. Pracuje w gimnazjum. Kocha swoj prac i bardzo lubi modzie, chocia przyznaje, e od czasu do czasu jest ona wielkim wyzwaniem dla zachowania zdrowego rozsdku. Prywatnie szczliwa ona i matka niespena trzyletniego obuziaka. Bardzo lubi podre i jest maniaczk zwiedzania zamkw oraz skansenw.

305

www.e-bookowo.pl

You might also like