Ca kiem niedawno w nieodleg ej krainie, gdzie w rd le nej Go linie gdzie chadzano na grzyby i zbierano maki, zagubi a si pewna dziewczyna.

Pochodzi a ona z nie byle jakiej rodziny. Nie mia a jednak ani siostrzyczki, z ktr mog aby bawi si lalkami, ani brata ktry obroni by j przed starszymi kolegami, ktrzy zawsze wykorzystywali jej s abo poczucie pi kna i wra liwo ci. Na miewano si z ma ej Margo poniewa zamiast pali papierosy zbiera a kapsle po Tymbarkach, a zamiast przesiadywa z menelami spod bloku i pi piwo, marzy a o zostaniu jedn z ksi niczek lub czarodziejek Witch. Rodzice Margo bardzo j kochali i po wi cali jej du o czasu dlatego te dziewczynka nie by a porzucona jak inne dzieci z dzielnicy, zna a warto ksi ki i potrafi a rozwi za ka dy problem matematyczny. Przychodzi o to jej z trudem rozwi zywanie spraw yciowych, gdy do wszystkiego co robi a wk ada a ca e swoje z ote serduszko i nie przyjmowa a krytyki, s abo te znosi a otaczaj cy j gniew i z o wiata, ktry ma ymi kroczkami prbowa a zniwelowa . Pewnego wieczora Margo spotka a si z kole ankami. Zawsze nawalona Fields i Cube prbowa y wcisn jej ugotowany z wczesniej zerwanych makw kompot. Zagubiona w grupie Margo nie chcia a sprzeciwia si swoim zasadom i rodzicom, ktrzy przestrzegali j przed niebezpiecze stwami wiata. Wiadome by o dla niej jak takie zabawy si ko cz Jedna z jej kole anek zbiera a grzyby i o dzie..tak polubi a te zaj cie e zosta a przy Go linowym lesie, i zyska a now ksywk - Prawdziwki. Margo samotna wyalienowana z grupy czu a si jednak dumnie i pewnie kroczy a po ulicach swej mie ciny..gorzej by o w szkole gdzie by a ju ostatni nienaruszon niewiast , W wczesnych czasach taka postawa by a wy miewana przez wi kszo . Pewnego dnia do szko y przyby niejaki Amadeus, poczciwa ch opina, nieco nie okrzesana z powodu jego niezbyt zamo nego rodu. Nie mia og ady w rd miastowych m odzian. Nie by zbyt wysoki, raczej chuderlak ni opas y mi niak. Przyby z dalszej od Go lina i Grodu niziny. Nie lubi by omijany i lekcewa ony dlatego ima si ka dego sposobu by zosta rozpoznawany w rd korytarzy szkolnych. W g bi serca by rwnie delikatny jak Margo, z dala od miasta wychowywany nie zna nowych trendow puszczalstwa i pija stwa. Margo us ysza a jedynie o nowym ch opcu w szkole, nie zainteresowa a si jednak zbytnio i zrzuci a okiem na w m odzie ca. Amadeus nie mia szcz cia w rd nowo poznanych znajomych. Prbuj c pozna i zaistnie zagadywa dziewcz ta, ktre jednak nie mia y nic wiecej do zaoferowania ni swoje pr ne cia o co raczej dra ni o Amadeusa, ktry szuka towarzysza do rozmowy na temat wiata, ktry chcia poznawa . Po kilku nie udanych prbach nawi zania znajomo ci Amadeus spotka Margo na balu. Dziewczyna czu a si nieswojo w rd pijanych kole anek ktre mwi y wci na temat niejakich betonw . By to neologizm s owa beton, chod do dzisiaj dzie nie wiem dokladnie co oznacza . Amadeus widz c e Margo r ni si ca kowicie od reszty dziewcz t nie tylko skromno ci ale rwnie nieprzeci tn urod postanowi zaprosi j do ta ca. Tak pozna a si najpi kniejsza para w dziejach wczesnych Margo i Amadeusa.