You are on page 1of 7

Cztery – liczba Ziemi

Symbolika znaków w życiu człowieka zawsze miała wielkie znaczenie, dochodząc aż do

znaczeń magicznych. Najczęściej magią jest to czego nie potrafimy  wyjaśnić w sposób

naturalny, ale nie jest moim zamiarem wyjaśniać tutaj problemów magii. Chciałbym tutaj

poruszyć symbole tak zwane solarne, które w mniemaniu wielu dotyczą słońca. Chodzi mi o

krzyż wpisany w okrąg (pierwotny wygląd krzyża celtyckiego)  i wszystkie jego

odmiany takie jak swastyki , czy tak zwany słowiański symbol zwany Ręce

Boga.  Musimy na to spojrzeć w dwóch aspektach rozumienia świata, układów

Geocentrycznego i Heliocentrycznego.

Układ Heliocentryczny

Układ Heliocentryczny to taki, w którym Helios - Słońce znajduje się w środku. Poglądy

odmienne od powszechnie wówczas panujących były uważane za herezję do momentu, kiedy

żyjący w latach 1473 - 1543 polski astronom - Mikołaj Kopernik ogłosił heliocentryczną

teorię budowy świata w swoim dziele De revolutionibus orbium coelestium  opublikowanym

w 1543 roku w Norymberdze. Z początku ludzie nie przyjmowali jego założenia, lecz wkrótce
coraz więcej uczonych potwierdzało teorię Kopernika (pierwszym takim i chyba

najgłośniejszym był Giordano Bruno, który oprócz uznania teorii Kopernika wypowiedział

opinię, że Słońce jest jedną z gwiazd, a we Wszechświecie może być wiele planet

zamieszkałych. W 1600 roku Bruno został w Rzymie spalony na stosie za herezje przez

Wielką Inkwizycjęi), którą w końcu przyjęto jako prawdziwą. Kopernik doszedł do takich

wniosków za pomocą wielu obserwacji astronomicznych, między innymi: badania zaćmienia

Słońca i Księżyca, pomiarów położenia Marsa, Wenus, Jowisza i Saturna.Znaczących

argumentów do całkowitego obalenia teorii geocentrycznej dostarczył Galileusz. Zasłużył się

on szczególnie dzięki konsekwentnemu stosowaniu metod doświadczalnych w badaniach

otaczającego świata. Szczególnie dwa jego odkrycia dostarczyły ważkich argumentów

przemawiających za prawdziwością teorii heliocentrycznej: zaobserwowanie pełnego cyklu

faz planety Wenus i odkrycie systemu czterech księżyców przy Jowiszu. Niestety, arogancja

Galileusza, który wezwany do przedstawienia dowodów słuszności teorii heliocentrycznej nie

uczynił tego, natomiast pouczał kardynałów o właściwej interpretacji Pisma Świętego(2),

doprowadziła do potępienia przez Kościół Katolicki Galileusza i herezji kopernikańskiej. W

1616 roku De revolutionibus zostało wprowadzone do indeksu ksiąg zakazanych (Index

librorum prohibitorum) i zabroniono jego czytania pod karą ekskomuniki czy nawet śmierci.

Obowiązującą – jako zgodną z Biblią była teoria geocentrycznaii.

Ale czy Kopernik był pierwszym, który poznał tą tajemnicę wszechświata? Na pewno nie.

Kopernik był ostatnim, który pozbierawszy pracę oraz wiedzę wielu swoich poprzedników,

oraz własne obserwacje, opracował i wydał w jednym dziele. Teorie heliocentryczne tworzyli

już starożytni Grecy. Prawdopodobnie było to fragmentaryczne odzwierciedlenie wiedzy

astronomicznej kapłanów egipskich. Arystarch z Samos (ok. 320–250 p.n.e.) w III wieku

p.n.e., twórca hellenistycznej szkoły astronomii, miał świadomość ruchu obrotowego Ziemi

dookoła osi oraz dookoła Słońca, potrafił wyjaśnić zmianę pór roku, umieszczając Słońce w
centrum świata. Rozumiał, powiedziałbym więcej, wiedział że Słońce musi być większe od

Ziemi, a gwiazdy bardzo od niej oddalone.

Takie informacje posiadała jeszcze wcześniejsza cywilizacja, cywilizacja Sumerów, co

zostało odzwierciedlone na jednej z pieczęci cylindrycznych datowanej na 3500 lat p.n.e.

(Eksponat znajduje się w Pergamon Muzeum w Berlinie pod numerem katalogowym

VAT/243.) Widnieje na niej akt symbolizujący przekazywanie ludowi sumeryjskiemu

narzędzia rolniczego - pługa, w tle zaś umieszczono schemat układu słonecznego. Na odcisku

pieczęci sumeryjskiej widać centralnie położoną kulę, którą otacza 11 obiektów o różnych

wielkościach. Bez wątpienia kula obrazuje gwiazdę, czyli słońce, gdyż przedstawiona jest

promieniście w stosunku do 11 małych kul, jako nadrzędny element układu. Dziewięć kul

otacza słońce bezpośrednio, dwie najmniejsze kule są jakby nieco z boku. Możemy spokojnie

przyjąć, że jest to model naszego Układu Słonecznego. Teoria Heliocentryczna została jednak

zastąpiona teorią Geocentryczną, gdyż dla ludzi nieposiadających wiedzy, trudno było

zrozumieć jak ziemia może się kręcić skoro wyraźnie, każdego dnia, widzieli jak słońce

wschodzi z jednej strony, przesuwa się po nieboskłonie i zachodzi po drugiej stronie

widnokręgu, i następnie zostaje zastąpione przez gwiazdy i księżyc. Siła przebicia i „jasność”

teorii Ptolemeusza była łatwiej przyswajalna przez umysł ludzki w tamtych czasach.

Przy posiadaniu takiej wiedzy, teraz możemy wrócić do przedmiotowych znaków i symboli.

Słońce, którego symbolem jest koło z centralnie umiejscowionym wewnątrz punktem

miało swoje oddziaływanie na Ziemię. Starożytni, a może nawet pra-starożytni mędrcy

(kapłani) wiedzieli o tym, że to pod jego wpływem mamy na ziemi (na półkulach południowej

i północnej) 4 pory roku, wiedzieli że zmiany które powoduje słońce na ziemi cyklicznie
następują po sobie po przekroczeniu każdego z 4 punktów przesilenia, i od tego było

uzależnione ich życie. Liczba 4 jest liczbą ziemi. W układzie dwuwymiarowym mamy 4

kierunki świata (dlaczego to podkreśliłem to zaraz dojdziemy do tego), starożytni nie potrafili

jeszcze rysować w układzie przestrzennym 3D. W Biblii jest to odzwierciedlone w paru

miejscach wspomnę tylko o początkach. W czwartym dniu:KR 1. (14) A potem Bóg rzekł:

Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od

nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; (15) aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu

nieba i aby świeciły nad ziemią. I stało się tak. (16) Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące:

większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. (17) I umieścił je

Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; Jak widzimy wszystko odnosi się do Ziemi.

Przejdźmy teraz do opisu rzek raju. Pismo Św. wykazuje nam, (10) Z Edenu zaś wypływała

rzeka, aby nawadniać ów ogród, i stamtąd się rozdzielała, dając początek czterem rzekom.

(11) Nazwa pierwszej - Piszon; jest to ta, która okrąża cały kraj Chawila, gdzie się znajduje

złoto. (12) A złoto owej krainy jest znakomite; tam jest także wonna żywica i kamień

czerwony. (13) Nazwa drugiej rzeki - Gichon; okrąża ona cały kraj - Kusz. (14) Nazwa rzeki

trzeciej - Chiddekel; płynie ona na wschód od Aszszuru. Rzeka czwarta - to Perat. Następnie

Pismo Św. wskazuje na kierunek, w jakim one płyną. I tak: "Piszon; ta okrąża wszystką

ziemię Hewila." W tej ziemi właśnie mieszkali Ismael i jego synowie. - 1 Moj.

25:18."Gichon; ta okrąża wszystką ziemię Murzyńską (Kusz)." Tłumaczenie Biblii angielskiej

nazywa "ziemię Etiopię," czyli Abisynię. "Rzeka Chiddekel, płynie na wschód słońca ku

Asyrii."  Te cztery rzeki symbolizują również (ze względu na miejsce zamieszkania) cztery

główne rasy ludzkie zamieszkujące Ziemię. Białą, Czarną, Żółtą i Czerwoną.

Jak wynika z powyższego 4 jest liczbą Ziemi, którą właśnie symbolizują 4 ramiona krzyża

wpisanego w Wielkie Koło Życia.


Na koniec jeszcze chciałbym zauważyć że tak naprawdę w układzie 3D mamy 6 kierunków

świata (wschód, zachód, północ i południe oraz .... górę i dół). Jakkolwiek byśmy nie patrzyli

w układzie dwuwymiarowym jednak, zawsze będziemy widzieli czteroramienny krzyż.

Liczba 6 to liczba stworzenia, 6 dni bowiem Bóg stwarzał ziemię. Zostało to odwzorowane w

Gwieździe Dawida. Wszystko jak wiecie ma swoją przeciwność dzień - noc, zło – dobro, góra

– dół, białe – czarne, mógłbym tak wymieniać bez końca ale ..... równie dobrze wiecie że

jedno z drugim się przenika – w każdym kłamstwie jest trochę prawdy (i odwrotnie), w

każdym mężczyźnie jest coś z kobiety (i odwrotnie), dopiero te dwie przeciwności wspólnie

tworzą całość. Narysujmy więc w płaszczyźnie 3D naszych 6 kierunków świata, wierzchołki

połączmy razem, otrzymaną figurę (OKTAEDR) ulokujmy na płaszczyźnie

dwuwymiarowej, bo w taki sposób wtedy rysowano. Otrzymaliśmy więc dwa trójkąty,

połączone podstawami lecz o wierzchołkach zwróconych w przeciwnym kierunku. Jak już

wcześniej pisałem, wszystko ma swoje przeciwności lecz przenikają się nawzajem, nałóżmy

więc odrobinę na siebie te trójkąty, a więc przesuńmy zgodnie z życiowymi prawdami, zło

trochę w kierunku dobra, kobietę w kierunku mężczyzny, dzień w kierunku nocy – a

otrzymamy zmierzch i świt. Dopiero to wszystko tworzy jakże wspaniałą całość i

doskonałość.

 
Prawdy te zostały również pokazane w Chińskim znaku jin-jang ale to już zupełnie inna

historia. 

 Andrzej Puchalski  Przyszłość w przeszłości

i
Astronomia ogólna, E. Rybka,
ii
Wikipedia.pl

You might also like