You are on page 1of 62

1

www.teozofia.org Teozofia w Polsce

GOS MILCZENIA Helena Bawatska


WYKADY O CIE CE OKULTYZMU
Komentarze - Annie Besant, C. W. Leadbeater.

Tytu oryginau :

THE VOICE OF THE SILENCE

Copyright 1997 by The Theosophical Publishing House


Adyar, Chennai 600 020, INDIA

Wersety z Ksi gi Zotych Wskaza (podane wytuszczonym drukiem)


w przekadzie Wandv Dynowskiej

1. WST P

C.W.L. - (C.W.Leadbeater)

Glos Milczenia" napisany w 1889 roku przez Helen P. Bawatsk zao ycielk Towarzystwa
Teozoficznego, jest jedn z najwybitniejszych ksi ek teozoficznych.
Temat ksi ki zaczerpni ty zosta z ,.Ksi gi Zotych Wskaza ", jednego z. dziel, ktre
mistycy na Wschodzie dawali do r k swoim uczniom. ..Ksi ga Zotych Wskaza " zawiera okoo
dziewi dziesi ciu oddzielnych krtkich traktatw, z ktrych cz pochodzi z czasw przed
buddyjskich, inne za z p niejszych okresw. Uwa a si , e Glos Milczenia", jak rwnie Strofy
Ksi gi Dzjan", pochodz z tej samej Ksi gi Zotych Wskaza ".
Zrozumienie tre ci Ksi gi Zotych Wskaza " jest tajemnic . Kto , kto swobodnie porusza si
w ciele mentalnym, jest zdolny do zrozumienia tre ci tej ksi gi niezale nie od zwykego procesu
czytania. Najprawdopodobniej jest to metoda, ktr H. P."'Bawatska posu ya si , aby uchwyci sens
traktatw Ksi gi Zotych Wskaza ". Ka dy r kopis otoczony jest zawsze pewnego rodzaju aur
my low , ktra przekazuje jego ogln tre . Za ka dym razem, kiedy ksi ka jest czytana, aura
my lowa zostaje wzbogacona. A zatem ksi ka, ktra przesza przez wiele r k posiada zwykle
bardziej zrwnowa on aur . Formy my lowe zwi zane ze wspczesnymi ksi kami rzadko kiedy s
tak precyzyjne i jasne jak te, ktre otaczaj manuskrypty staro ytnych ksi g.
Nasza autorka mwi nam, e godne ycie stanowi jedyn drog , ktra prowadzi do rozwoju
okultystycznego. Wszelkiego rodzaju pragnienia s przeszkodami na tej drodze. Zatem ucze
powinien zrobi wszystko co w jego mocy, eby pokona pragnienia: Zniwecz wszelk dz ycia.
dza tkwi wy cznie w ciele, a nie w Ja ni, ktra jest wieczna i niezniszczalna". Jednocze nie
przypomina si o innych przeszkodach: Zniszcz doznania", Jednakowo przygl daj si przyjemno ci
i cierpieniu, zyskowi i stracie, zwyci stwu i pora ce", Schronienia szukaj tylko w tym, co wieczne",
Zniwecz poczucie odr bno ci".
Je li chodzi o okultyzm. to jedynym sposobem, aby post p przebiega szybko i bezpiecznie,
jest uporz dkowanie wewn trznego chaosu. Trzeba wyeliminowa drugorz dne zainteresowania.
Chaos my lowy nale y opanowywa staym wysikiem woli przez okres wielu lat.
Nieodzownym wst pnym warunkiem znalezienia si na drodze okultyzmu jest prowadzenie
czystego ycia, posiadanie czystego ciaa i umysu oraz wznioso celu.

2. WY SZE I NI SZE SIY PSYCHICZNE

Nauki te przeznaczone s dla ych, ktrym obce s niebezpiecze stwa ni szych Iddhi.
2
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Iddhi w je yku Pali oznacza to samo co w sanskrycie - Siddhi, czyli tzw. zdolno ci psychiczne"
lub niezwyke wadze czowieka. Istniej dwa rodzaje Siddhi, pierwszy ni szy, ktry obejmuje
psy-chiczno-astralne i mentalne energie i wa ciwo ci; drugi znacznie wy szy, rozwj tych
wymaga obudzenia i wyrobienia duchowych sil i wadz.
Szri Kriszna mwi w Bhagawad Gicie:
Ten kto si oddal Jodze, kto zupenie opanowa zmysy, a my l we Mnie (Szri Krisznie)
cakowicie skupi, ten Jogi wszystkimi Siddhi rz dzi."

C.W.L

Istnieje wiele nieporozumie dotycz cych si psychicznych. Wa ne jest jasne pojmowanie tej
sprawy. Siy psychiczne s cakiem naturalne u ka dego czowieka. S to u pione zdolno ci obecnego
pokolenia. Tylko u nielicznych rozwin y si one aktywnie. Wi kszo ludzi nie podj a adnego
wysiku w kierunku ich rozwoju. W rezultacie siy psychiczne pozostaj u nich w u pieniu.
Najprostszym sposobem zrozumienia oglnej idei si okultystcznych jest pami tanie o tym, e
czowiek jest dusz . Posiada on ciao fizyczne, astralne i mentalne. Ciaa te s niezb dne, aby uzyska
wiadomo i przejawia si na odpowiednich planach: fizycznym, astralnym i mentalnym. Na
przykad, dziaanie w wiecie fizycznym mo liwe jest tylko za po rednictwem ciaa utworzonego z
materii fizycznej. Uczymy si posugiwa narz dami zmysw ciaa fizycznego, wzrokiem i suchem,
dla poruszania si w fizycznym wiecie. Aby przejawi si w wiecie astralnym, musimy mie ciao
astralne. Czowiek uczy si posugiwa zmysami ciaa astralnego, aby widzie i sysze w wiecie
astralnym. Podobnie, aby y na planie mentalnym, musi on posugiwa si swym ciaem mentalnym.
(Ciaa astralne i mentalne s niewidoczne dla fizycznego wzroku.)
Wszelkie informacje z zewn trz docieraj do nas poprzez wibracje. Z ka dego podr cznika
fizyki dowiemy si , e wiele wibracji nie wywouje w nas reakcji. Tylko pewne wibracje wywouj
wra enia w naszych uszach i wwczas je syszymy. Inne wibracje wywouj wra enia w naszych
oczach i tylko te widzimy. Wibracje powy ej i poni ej progu naszej percepcji nic wywouj
wra enia na fizycznych zmysach. D wi ki syszymy dzi ki wibracjom powietrza. Podobnie,
widzimy dzi ki drganiu wiata. Wibracje materii astralnej dziaaj na ciao astralne i z kolei
wywouj widzenie astralne. Wibracje materii mentalnej dziaaj na ciao mentalne daj c
podstawy mentalnego postrzegania. W ka dym z tych wiatw, astralnym i mentalnym, istniej
grubsze i subtelniejsze rodzaje materii. Promieniowanie subtelniejszych rodzajw materii jest
po dane, lecz tych drugich wyra nie niepo dane. Posiadaj c obydwa rodzaje materii w ciele as-
tralnym, czowiek mo e reagowa zarwno na wy sze (subtelniejsze), jak i na ni sze (mniej subtelne)
wibracje. Je eli zdecydowanie odetnie si od wszelkich ni szych wpyww, a przyjmie tylko wy sze,
zrobi szybkie post py na drodze. Z czasem stanie si pomocnikiem nawet na planach astralnym i
mentalnym.
eby rozwin si) psychiczne, potrzebna nam jest odpowiednia wra liwo na wa ciwe
wibracje. Kiedy jest si do wra liwym, eby reagowa na wszystkie poruszenia eteru oraz materii
jeszcze subtelniejszej od eteru, mo na widzie i sysze wi cej ni czowiek, ktry pod tym wzgl dem
si nie rozwin . Takiego czowieka nazywamy jasnowidz cym (posiada on ponadnaturaln zdolno
widzenia tego, co jest poza zasi giem wzroku) lub jasnosysz cym (ponadnaturaln zdolno
syszenia).
Korzy ci z rozwini cia tych ukrytych zdolno ci s olbrzymie. Rozwija si wiadomo .
Czowiek odkrywa nie znane mu przedtem rodzaje wiadomo ci. Staje si zdolny do postrzegania
rozlegego i zo onego otaczaj cego go ycia poza fizycznego tj. krlestwa istot boskich, duchw
natury oraz swoich bli nich, ktrzy opu cili ciaa fizyczne podczas snu lub po mierci. Wszystko to
czyni ycie znacznie peniejszym i bardziej interesuj cym. Czowiek staje si sprawniejszy i bardziej
u yteczny.
H. P. Blawatska nie ufa ni szym, mniej subtelnym, psychicznym i mentalnym energiom".
Uwa a ona, e niebezpiecze stwa zwi zane ze zwykym rozwojem si psychicznych przewy szaj
korzy ci. Zach ca, aby my pod ali ku znacznie wy szym wymiarom, istniej cym poza iluzj
osobowo ci. Jaki wzrost si psychicznych ucznia r. pewno ci zachodzi w trakcie jego rozwoju. Jednak
przypomina nam o niebezpiecze stwach zwi zanych z rozwojem zdolno ci psychicznych. S to pycha,
ignorancja, nieczysto oraz Siddhi.
3
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Pycha stanowi gwn przeszkod . Mimo, e sil psychiczna jest dziedzictwem caego rodzaju
ludzkiego, zarozumiay jasnowidz ma poczucie odmienno ci z. powodu jej posiadania. Wydaje mu si . e
Wszechmocny Bg wybra go dla misji o wiatowym znaczeniu. Uwa a, ze kieruj nim anioowie, aby sta
si twrc nowego prawa. Staje si nieszcz liw ofiar licznych, skonnych do figli i psot istot
zamieszkuj cych wiat obok si okultystycznych. B d c nie wiadomym iluzji, ktrych twrcami s te istoty,
od pocz tku zostaje wprowadzony w b d. W niewa ciwy sposb posuguje si sil psychiczn i staje si w
ten sposb twrc wasnej zguby.
Ignorancja jest kolejnym wielkim niebezpiecze stwem. Jest ona po ywk dla innych ogranicze .
Ignorancja ukrywa przed czowiekiem jego b dy. Interpretuje on niewa ciwie to, co widzi na planie astral-
nym. Iluzje jawi mu si jako rzeczywisto . Traci poczucie proporcji i staje si atwym upem istot
wprowadzaj cych go w b d. Jego poj cie boskiej m dro ci staje si zupenie absurdalne.
Nieczysto jest trzecim niebezpiecze stwem, ktrego nale y unikn . W wiecie niewidzialnym
czowieka otaczaj dobre i ze wpywy. Ten. kto ma czyste my li i intencje oraz wolny jest od egoizmu,
zawsze powinien strzec si wpyww niepo danych istot. Nie powinien piel gnowa niczego co mogyby
one wykorzysta . Z drugiej strony, dobre wpywy ktre go otaczaj , stanowi ochronn barier przeciwko
wszystkiemu co podle, nikczemne i ze. Istoty dobre wzmacniaj wa ciwy kierunek ewolucji. Wspomagaj
gor ce pragnienie poprawy rodzaju ludzkiego. Natomiast czowiek, ktry jest nieczysty w yciu i w
intencjach, odczuwa poci g w kierunku zych wpyww niewidzianego wiata. atwo na nie reaguje. Dobrym
istotom nie udaje si oddziaywa na niego. Czowiek jasnowidz cy powinien mie na uwadze wszystkie te
niebezpiecze stwa i stara si ich unika . Powinien zada sobie trud przestudiowania historii i racji bytu
jasnowidzenia. Mimo posiadania zdolno ci psychicznych, kiedy czowiek zachowuje pokor , a jego intencje
s czyste, robi z nich najlepszy u ytek i czyni dalsze post py na Drodze.
Siddhi-jest to ostatnie niebezpiecze stwo, ktre mo e powsta na pi r nych sposobw: przez
urodzenie, narkotyki, mantry. tapas i Sa-
madhi. Jedynie ten ostatni sposb uzyskania si psychicznych jest godny polecenia.
Przez urodzenie - konstytucja naszego ciaa w tym wcieleniu jest rezultatem naszych czynw w
poprzednich wcieleniach. Je eli Karma w poprzednim yciu bya dobra, okoliczno ci tego ycia b d
prowadziy czowieka do kontaktw z odpowiednimi osobami i b d daway sposobno do dalszego
post pu na Drodze. Je eli w tym yciu czowiek b dzie stara si by prawdziwym okultyst ,
zachowuj c czysto ycia w sferze fizycznej i magnetycznej, siy psychiczne stopniowo si u niego
rozwin . Wraz z rozwojem si psychicznych dana jest mu w wi kszym stopniu mo liwo su enia
ludzko ci. Je eli natomiast czowiek woli i za spirytystycznym sposobem my lenia, osi ga w tym yciu
bierne zdolno ci mediumiczne. To wa nie ci, ktrzy osi gaj siy magiczne praktykuj pseudookultyzm.
Osobiste ambicje atwo zostaj zaspokojone, lego rodzaju ludzie prosz nieznane istoty wiata astralnego o
oddziaywanie na ich aur i organizm i adaptuj je dla swoich celw. Czasami praktykuj oni tak e hatha-
jog . Takie praktyki rzadko wykraczaj poza ni sz sfer astraln i na skutek tego rodzaju poczyna cz sto
pojawiaj si powa ne zaburzenia w sferze psychicznej i fizycznej.
Narkotyki mog rozbudzi Siddhi. Dziaaj one za po rednictwem sympatycznego ukadu
nerwowego pobudzaj c ni sze nami tno ci i impulsy. Narkotyki stosowane w taki sposb zakcaj zdrowe
funkcjonowanie organizmu. Niepotrzebnie stymuluj one ukad sympatyczny. W ten sposb wiadomo
fizyczna miesza si ze wiadomo ci astraln , co powoduje chaos. Narkotyki hamuj naturalny rozwj. A
zatem korzystanie z narkotykw jest szkodliwym sposobem zdobywania sil psychicznych.
Niegdy , w okresie czwartej rasy, ukad sympatyczny odgrywa znacznie wi ksz rol ni ukad
mzgowo-fdzeniowy. U tych ludzi siy psychiczne rozbudzane byy za po rednictwem sympatycznego
ukadu nerwowego. Na tym etapie ewolucji powoka astralna nie bya wa ciwie zorganizowana w ciao czyli
narz dzie wiadomo ci. Nie moga wi c przenosi wra e wywoywanych przez obiekty sfery astralnej.
Wra enia sfery astralnej odbijay si na sympatycznych o rodkach ciaa fizycznego. wiadomo tego ciaa
nie bya w stanie wa ciwie rozr ni wra e astralnych od wra e fizycznych.
Obecna rasa ma ukad mzgowo-rdzeniowy bardziej rozwini ty ni ukad sympatyczny. Ten ostatni
stopniowo przekazuje ukadowi mzgowo-idzeniowemu swoj rol odbierania wra e astralnych, 'lak
wi c ukad mzgowo-rdzeniowy stal si gwnym mechanizmem wiadomo ci w ciele fizycznym. W
rezultacie czowiek coraz wi cej uwagi zwraca na do wiadczenia sfery fizycznej.
Oto rada: rozwi najpierw ciao astralne i mentalne, prowadz c ycie czyste i bezinteresowne.
My li i intencje powinny by czyste. Wwczas rozwini te ciaa astralne i mentalne stan si
precyzyjnymi narz dziami wiadomo ci w odpowiadaj cych im sferach. One z kolei we wa ciwym
czasie, w rozwoju konstytucji czowieka, pobudzaj czakramy eterycznego sobowtra. lak wi c ciaa
te uzyskuj cenn wiedz i przekazuj j wiadomo ci fizycznej. Dzieje si to tylko wtedy, gdy Mistrz
uzna, e ucze wystarczaj co si rozwin i jest przygotowany do do jej odbioru. Do tego czasu ,. Nie
pragnij si psychicznych".
Mantra jest trzeci metod osi gania Siddhi. Mantry s to sowa posiadaj ce moc. Powtarza
si je wielokrotnie. Maj zastosowanie przy medytacji i w ceremoniach obrz dowych. Czasami sowa
te s powtarzane cznie z obrazami, symbolami, znakami, gestami, a nawet ta cem.
4
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Tapas to czwarta metoda. Cz sto wi e si ona ze skrajn surowo ci , a nawet
samoudr czeniem. Tego rodzaju praktyki cz sto wspomagaj wol . Metody hatha-yogi maj du
wad . Wzmacniaj c si woli, czyni bezu ytecznym ciao. Su ba ludzko ci (dzieo mistrzw)
wymaga rozs dnej, zdrowej i po ytecznej aktywno ci fizycznej. Zamiast polega na hatha-jodze, sil
woli mo na skutecznie rozwija radz c sobie z trudno ciami ycia, ktre przychodz do nas w
naturalnym procesie poprzez Karm .
Samadhi (kontemplacja) jest pi t , godn polecenia metod osi gania sil psychicznych.
Koncentracja i medytacja poprzedzaj kontemplacj . Medytacja oraz kontemplacja nie powiod si ,
je eli wcze niej nie praktykowao si koncentracji. Annie Besant| napisaa W kontemplacji nie ma
nic z tego co mogoby wyrz dzi najmniejsz szkod fizyczn , psychiczn albo moraln ". Na
Wschodzie uczniowie zaczynaj wiczenie od prostego zewn trznego obiektu. Nast pnie staraj si
przenie swoj my l do wewn trz lub ku wy szym sprawom.
Koncentracj wiczy si najpierw na prostych rzeczach. Wa ne jest, a eby utrzymywa koncentracj
bez. napi cia w ciele. Zachowa spokj umysu. Patrze na przedmiot my li" z doskonaym
spokojem. Jednocze nie utrzymywa ciao bez jakichkolwiek napi .
Medytacja oznacza przygl danie si przedmiotowi koncentracji"
z ka dej mo liwej strony, rzucaj c na niego rwnie wiato intuicji i staraj c si wnikn g boko w
jego sens.
Kontemplacja oznacza trwae utrzymanie uwagi przez pewien czas na wietle skupionym na
przedmiocie my li".
W "Glosie milczenia" H, P.Bawatska nie mwi, e nale y odrzuci ni sze siy psychiczne.
Zwraca tylko uwag na powa ne niebezpiecze stwa, ktre si z tym wi .
Gita daje w sposb oglny rozs dn i praktyczn rad dla osi gni cia tych samych rezultatw: Rb
to co wiesz , e jest dobre dla ciaa. Nie dbaj o sam wygod . Nie pozwl, eby lenistwo, egoizm albo
oboj tno przeszkodziy ci w robieniu tego, co po yteczne. Oto tapas dla ciaa: czci Boga, starszych,
nauczycieli i m drcw. Zachowywa czysto , gotowo do czynu, umiarkowanie i nie wyrz dza
krzywd. Oto tapas mowy: mw to, co prawdziwe, przyjemne, po yteczne i studiuj wi te sowa. Oto
tapas umysu: pozostaj c wiernym sobie, b d pogodny, zachowuj rwnowag , milczenie i panuj nad
sob ".

Kto glos Nada pragnie usysze - w bezgo ny D wi k" ogarn go i poj , ten musi
pozna czym jest Dharana (koncentracja prawdziwa).

Do tego s dwa przypisy:

Gos Nada - Gos duchowego d wi ku (Gos Milczenia) Dharana - doskonale skupienie umysu.
U. P. Bawatska kojarzy Dharan z wy sz sfer . Nale y najpierw odwrci umys od wiata
zmysw, to znaczy od wiata fizycznego, astralnego i mentalnego ni szego rz du i skupi si na tym
co wewn trzne.

3. ZABJCA RZECZYWISTEGO

Gdy ucze stanie si oboj tny na przedmioty zewn trznych, postrzegali, odnale musi
tak e wadc swych zmysw, twrc my li, co wszystkie wywouje uudy.
Intelekt jest wielkim zabjc Rzeczywistego.
Niech ucze zniweczy zabjc .

Ucze musi zrozumie , czym jest umys. Umys nazywany jest wadc albo krlem zmysw.
Umys jest cakowicie wewn trznym organem - narz dziem pomi dzy najg bsz Ja ni , Iskr , a
zewn trznym, przejawionym wiatem, H. P. Blawalska mwi, e umys dzieli si na
cztery strefy":

1. Abstrakcyjnie my l cy umys (Boski umys). Zdolno umysu do abstrakcyjnego my lenia


sprawia, e promieniuje on od wewn trz. St d okre lenie boski umys. Jest to wy sza Ja cz.yli
boskie ego.
5
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
2. Umys o wiecony (czyli Buddhi). Tu umys po czony jest z Buddhi i nie ma wasnej,
oddzielnej woli.
3. Umys ktry czy - wy sz Ja (czyli boskie ego) wymienion wy ej i ni sz ja (czyli
ego osobowe) wymienion ni ej.
Ta droga, ktra jest pomi dzy twoim Duchem a twoj ja ni ".
4. Ni szy umys jest tym, ktry odbija wiat materialny. Nie posiada on wasnego wiata.
Odbija on t cz wiata, ktra przyci ga czowieka do zaanga owania si w ni . Ta strefa umysu
nale y do ni szej ja ni czyli osobowego ego.

Umys najpierw znieksztaca rzeczywisto , a z czasem j niszczy. Rzadko widzimy ludzi


takimi, jakimi s . Nasze wspomnienia lub poprzednio doznane wra enia zabarwiaj wra enia
obecne. Widzimy zatem ludzi za po rednictwem wra e , ktre wcze niej powstay w naszym
umy le. Rzadko widzimy przedmioty takimi jakie one s , bez znieksztace wywoanych przez umys.
Tak wi c umys jest najwi kszym zabjc rzeczywistego. Ucze musi pokona umys i zniweczy
zabjc ". Musi zapanowa nad umysem i sprawi , by spenia to, czego on chce. Musi u y wol , aby
opanowa jego zmienn natur . Nie akceptuj tego, e pragnienia umysu" s twoimi wasnymi
pragnieniami. H. P. Blawatska mwi: Intelekt yje na ogl kosztem m dro ci".
Znajomo rzeczy nie mo e rozproszy naszej niewiedzy, je eli nie jest rozwa ana w
kontek cie ycia. Innymi sowy, nasza wiedza o dziaaniu jest niepena, je eli nie we miemy pod
uwag konsekwencji, ktre wynikaj z naszego dziaania". Oprcz zudze i uprzedze cechuj nas
jeszcze inne rodzaje niewiedzy, ktre hamuj
rozwj duchowy.
Awidia - brak prawdziwego zrozumienia ycia, jego prawd i tajemnic. Awidia dotyczy
widzenia jedynie materii, a nie ycia.
Osobowo ego (samochwalstwo) - powoduje pych i samoszukiwanie si . Ja jestem tym",
Ja jestem wa cicielem tego", itd. St d samochwalstwo jest najwi ksz przeszkod przy posugiwaniu
si osobowo ci przez wy sz Ja celem rozwoju duchowego.
Upodobania i niech ci - tego rodzaju patrzenie nie pomaga w harmonizowaniu ycia
codziennego. Hamuje rozwj duchowy. Na przykad - nie odrzucaj wygody, kiedy si pojawia, lecz
naucz si oboj tno ci wobec niej i brania ycia takim jakim jest. Upodobania i nie- ch ci musz
znikn . Miejsce ich musi zaj spokojna ocena przez wy sz Ja . tego co dobre i ze.
L k przed staro ci i mierci - ludzie trac sw modo na to, aby zabezpieczy sobie
wygod i bezpiecze stwo na staro . Gdy si starzej , trac czas w poszukiwaniu tego, co stracili w
modo ci.
Kiedy nasze zudzenia, uprzedzenia i ignorancja (tu wymienione) utrwalaj si w wiecie
materialnym, wwczas krystalizuj si w wiecie astralnym tworz c jakby naro l i wiry. Hamuj one
swobodny przepyw my li. Wpywaj na znieksztacenie funkcjonowania ciaa astralnego i
mentalnego. Materia my lowa, zamiast swobodnie przepywa , ulega stagnacji i zafaszowuje my li.
T nieprawidowo funkcjonowania mo na usun , kiedy zdob dzie si wi cej wiedzy o przy-
czynach dysharmonii. Peniejszy wgl d w te przeszkody usuwa wiry na astralnym i mentalnym planie.
Kiedy czowiek zaznajamia si z planem astralnym i mentalnym, nie dopuszczaj c do tworzenia si
wirw, wwczas zdolny jest do przekazu energii od wy szej Ja ni do ni szej. Konieczne i pilne jest
cakowite zlikwidowanie tych wirw. Wtedy ni szy umys zachowuje nieprzerwany spokj i w ka dej
chwili posusznie su y wy szej Ja ni.
Czowiek, ktry w taki sposb zniweczy zabjc , usun gwne przeszkody na drodze
rozwoju duchowego. Staje si sug wy szej Ja ni i nie ma w nim niczego, co powstrzymywaoby
jego rozwj.

4. RZECZYWISTE I NIERZECZYWISTE

Albowiem gdy nierealnym wyda mu si jego wasny ksztat, jak si nam na jawie nierealnymi
wydaj we nie widziane postacie, gdy mnogo gosw sysze przestanie, wwczas zdoa odr ni
w gos Jedyny - wewn trzny d wi k - ktry wszystkie zewn trzne niweczy.

C.W.L
6
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Kiedy budzimy si ze zwykego snu, u wiadamiamy sobie, e zmysy nasze zostay
wprowadzone w b d. Kiedy budzimy si do odbioru rzeczywisto ci duchowej, jest inaczej: uzyskana
wtedy informacja dodaje do nas/ej percepcji nowy wymiar. Pod wpywem tego nowego wiata
kierunek nas/ego my lenia i dziaania cakowicie si zmienia.
W Gicie przytacza si sowa Sri Kriszny: ,.Wszelkie dziaania w swym caoksztacie
1
uwie czone s m dro ci '. Zatem m dro jest bardziej warto ciowa ni ziemskie dobra, poszukuj
wi c m dro ci w ziemskiej dziaalno ci. M dro jest cz ci Logosu. Je eli czowiek sucha i
po wi ca baczn uwag gosowi m dro ci, stopniowo staje si panem samego siebie i swego ycia.
Ten wewn trzny gos, czyli m dro , uciszy bezadn wrzaw zewn trznego wiata. Zamiast zwraca
uwag na niezliczone otaczaj ce go rzeczy, czowiek powinien zwrci si do wewn trz, do jedynego
ich wiadka. Nie jest on jednak w peni swobodny, aby to uczyni , dopki nie wypeni swojej roli w
zewn trznym wiecie. Dopiero wwczas wolno mu po wi ci cale swoje ycie wy szemu dzieu.
Je eli pragnienie uwolnienia si od wiatowych obowi zkw jest silne, wwczas szybko otwiera si
przed nim droga do wolno ci.
Istniej trzy etapy pozbywania si przywi zania do rzeczy zewn trznych.
Najpierw odczuwa si znu enie rzeczami, ktre zwykle sprawiay przyjemno . Czuj c, e miao si
wystarczaj cy udzia w przyjemno ciach, szuka si zadowolenia w czym innym. Czowiek ma po-
czucie istnienia spraw wy szych, co rozbudza jego duchowe pragnienia. Zdecydowany jest za nimi
pod a .
Na drugim etapie przygl da si ni szym sprawom bardziej krytycznie. Ograniczenia dbr
ziemskich staj si dla niego oczywiste. Powoduje to pewien rodzaj sztucznego zniech cenia.
Czowiek umacnia swoj wol dzi ki bezwzgl dnej decyzji odrzucenia atrakcyjno ci tych dbr. Na tym
etapie zmaga jest niekonsekwentny w postanowieniu, przynajmniej w my lach, oderwania si od
dawnych przyjemno ci. Ci gle jeszcze my li s przywi zane do wiatowych pokus. Wszystko to
tworzy ni szy stan Wairagii (beznami tno ci).
Na trzecim etapie, wy sze sprawy s dla czowieka tak poci gaj ce, e ju nie my li o
ziemskich przyjemno ciach. Gd duchowego wiata stopniowo oddala od niego ziemskie pragnienia.
Po licznych wahaniach spowodowanych okoliczno ciami, czowiek osi ga g bszy wgl d. Syszy teraz
wewn trzny glos. ktry niweczy zewn trzny. Wkracza w ten sposb w wy szy stan Wairagii.

Wwczas dopiero, nie wcze niej, opu ci zudne Asat, aby wej w Sat - w to co jest prawdziwe i
rzeczywiste.

Ka da sfera wydaje si rzeczywista dla wiadomo ci, ktra w tej sferze funkcjonuje. Dopki
czowiek nie jest wiadomy wy szej sfery, trudno mu poj prawd kryj c si poza zo onymi
zjawiskami, ktre go otaczaj .

Zanim dusza przejrzy, musi zdoby wewn trzn harmonie, a jej oczy cielesne musz sta si
lepe na wszelk uud .
Zanim dusza jest w stanie usysze , czowiek musi oguchn zarwno na gromki gos, jak
na cichy szept, na ryk soni, jak na srebrzyste szmery drobnych wietlikw.
Zanim dusza zdoa zrozumie i zapami ta , zjednoczy musi si z Tym, ktry mwi
milczeniem, zjednoczy si podobnie jak ksztat urabiany w glinie stanowi na pocz tku jedno z
umysem garncarza.

Dziaanie ego skoordynowane z jego narz dziami stwarza wewn trzn harmoni . U
przeci tnego czowieka istnieje ci ge napi cie pomi dzy ciaem astralnym a mentalnym. adne z tych
wy szych cia nie jest w harmonii z ego, nie s te przygotowane, aby su y mu za narz dzie.
Pragnienia nie s w harmonii z umysem. Ego odbiera tylko obrazy znieksztacone przez osobowo .
Dzieje si to tak jak w aparacie fotograficznym z wadliwymi soczewkami lub uszkodzonym filmem,
ktry daje zamazane i znieksztacone obrazy. Ego jest w stanie odr ni to co prawdziwe od tego co
faszywe. Lecz kiedy patrzy za po rednictwem nieharmonijnej osobowo ci, widzi szalony chaos.
Formom my lowym brak jest logicznej kolejno ci. S chaotyczne i oderwane. Trudno z. takiego
chaosu wyowi cz stki-prawdy. Kiedy czowiekowi udaje si oczy ci osobowo i sharmonizowa j
z dusz , uzyskuje jasno widzenia, odrzuca to co zbyteczne i postrzega prawd . Osobowo musi
by najpierw oczyszczona. Kana pomi dzy ni a ego musi zosta otwarty i poszerzony. Dopki si
tego nie dokona, ego nie jest w stanie widzie tego, co si dzieje. Koncentracja wywouje spokj, w
ktrym widzi si to, co jest na zewn trz i syszy to, co przychodzi z wn trza. Zewn trzne sprawy nie
powinny wytr ca czowieka z rwnowagi. Powinien nauczy si pozostawa w spokoju, bez pragnie
i niech ci. Wwczas dusza mo e sysze wewn trzny gos w sposb pewny i dokadny.
7
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Intuicja albo bezpo redni wgl d pochodz z wewn trz. Zmiana sposobu my lenia czowieka dla
pogodzenia go z d eniami woli wzmacnia wewn trzn harmoni . To wola nadaje yciu kierunek. Je eli
czowiek gotw jest w peni akceptowa nakazy wy szej Ja ni, bez narzucania swoich osobistych pragnie ,
to dopiero wtedy mo e korzysta z pomocy intuicji. Kiedy nie kieruje nim ju glos zewn trznego wiata,
przestaj istnie osobiste pragnienia i niech ci. Tego rodzaju nastawienie umysu otwiera drzwi intuicji.
Wewn trzny gos staje si niezawodnym przewodnikiem.
Zanim wykonany zostanie dzban, jego forma zostaje najpierw pocz ta w umy le garncarza.
Podobnie wzorzec rasy ludzkiej istnieje w umy le Mann*. Najpierw Monada wytycza ka demu z nas cel do
osi gni cia. Caemu dzieu przewodzi Atma*, Glos Milczenia. W pierwszej poowie drogi dusza coraz
bardziej czy si z. Buddhi i tworzy uduchowion dusz . Pierwiastek duchowy, zawarty w duszy czowieka
sprowadza plan Monady do wiadomo ci rozwijaj cego si czowieka. A zatem nie osobowo , lecz dusza
kroczy drog rozwoju.

5. GLOS OSTRZE ENIA

Albowiem wwczas dusza usyszy i zapami ta. I do jej wewn trznego ucha przemwi:

Gos Milczenia, ktry jej rzecze:


*

Je eli twa dusza sk pana w sonecznym blasku swego wasnego ywota, raduje si i
u miecha; je eli piewa, zamkni ta w swej ciasnej powoce; je eli pacze w swym zudnym
mieszkaniu; je eli walcz c usiuje zerwa srebrny ni co j z Mistrzem czy, wiedz uczniu, i twa
dusza jeszcze do ziemi nale y.

C.W.L
Glos Milczenia pochodzi z tej strefy czowieka, do ktrej nie si ga jego wiadomo . Oczywi cie
wi c miejsce, z ktrego pochodzi Gos Milczenia, zmienia si wraz z ewolucyjnym rozwojem czowieka.

*) Manu - Wy szy prawodawca


*) Atma - czysta wiadomo , uniwersalna Ja czowieka

Dla tych. ktrzy s na wcze niejszym etapie ewolucji, pracuj c nad osobowo ci , gos ego jest gosem
milczenia. Kiedy czowiek opanuje osobowo i zjednoczy j z ego. Gos Milczenia przychodzi od Atmy w
sferze Nirwany, ktra jest na wy szym poziomie. Kiedy osi ga si jeszcze wy szy rozwj, Gos Milczenia
pochodzi od Monady. ktra jest na jeszcze wy szym poziomie. Kiedy osi ga si stan Adepta, Glos
Milczenia dociera wwczas z jeszcze wy szego rda, od Planetarnych Logosw. Kiedy rozwj jest
jeszcze wy szy, pochodzi on wwczas od samego Sonecznego Logosu. Nawet wtedy Gos Milczenia mo e
tam by syszalny od jeszcze wy szego Logosu.
Soneczny blask swego wasnego ycia" odnosi si do czasu, gdy los si do nas u miecha i
wszystko wydaje si by jasne i dobre. Ego uznaje to b dnie za prawdziwe szcz cie wy szej Ja ni.
Prawdziwa Wairagia zapewnia wolno od wszelkich ziemskich wi zw. Nic na wiecie nie mo e zadowoli
takiej osoby, nawet to co zachwyca zwykych miertelnikw. Uwolniwszy si od cielesnych pragnie , wznosi
si ona ogromnym wysikiem woli, aby po czy si z wy sz wiadomo ci . Nic innego poza tym
zjednoczeniem nie zadawala jej.
Nasze nawyki pochodz z naszyci) cia fizycznych, astralnych i mentalnych. Przyzwyczajenia te
formuj istotne cechy naszej osobowo ci. Dusz otacza ciao fizyczne oraz wiat, ktry jest dla naszych cia
wsplny. Musimy zawsze by wiadomi tego, e dusza pozostaje niezale na od swego narz dzia. Wokj
nas ci gle zachodz istotne zmiany. Po rd nich dusza nieustannie prze naprzd. Nic nie jest w stanie
sprzeciwi si ani zmieni kierunku tej dynamicznej siy. Pod aj c nie zwa a na inne wpywy ani
przeszkody na drodze. W trakcie swojej w drwki wzwy dusza mo e by przygn biona lub smutna z
powodu zrywania wi zw ze wiatem materialnym. Je eli tak jest i je li b d c na ziemi woli by uwikana w
sprawy ni szego wiata, oznacza to, e nie jest jeszcze gotowa do prawdziwej wolno ci. Z drugiej strony
dusza mo e by szcz liwa, a nawet radosna na swej drodze wzwy . Nie powinna si ani radowa ani
smuci i cokolwiek si zdarza nie powinno mie na ni wpywu. Czas jest istotnie przyjacielem ucznia. W
najmniejszym stopniu nie niszczy tego co subtelniejsze, wy sze i wewn trzne a zmiany zewn trzne
wywoane czasem nie powinny go zupenie porusza .
H. P. Blawatska posuguje si tu okre leniem Mistrza, podobnie jak u ywaj go uczniowie.
Stosunek istniej cy pomi dzy uczniami a Mistrzem jest jakby odr bno ci bez r nicy". Adeptowi z
ka dego promienia powierzony /.ostaje obowi zek przyj cia uczniw spo rd tych, ktrzy jeszcze yj na
tym wiecie. Nikt maj cy rang poni ej Adepta, nie mo e przyj odpowiedzialno ci za ucznia. Tym,
ktrzy s uczniami przez szereg lat. powierza si cz sto obowi zki zast pcw Adeptw. Ci starsi
uczniowie z kolei stan si Adeptami w przyszo ci.
8
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
H. P. Blawatska rozwa a spraw ducha i materii. Oto stary dualistyczny podzia wiata, ktrego
do wiadczamy. Duch czyli wiadomo stanowi pierwiastek aktywny. Materia jest pierwiastkiem biernym.
R ni si one nast puj co: duch ma swoje centrum, lecz nie ma otaczaj cej go granicy: materia ma
granice, lecz nie ma centrum; duch sam si porusza, materia poruszana jest z zewn trz. Duch, ktry jest
boski, jest wolny i wieci wasnym wiatem. Materia jest ograniczona, nie ma wasnego wiata, lecz mo e
je odbija .
Kiedy czowiek pozna sw wiadomo (to jest wol , uczucia i my li), stwierdzi, e odbiciem
wewn trznym Boga jest on sam. Daje on wiadectwo Boga ponad nami. Wszystko co pochodzi od ,ja"
podlega zniszczeniu. Wszystko co zawiera ,ja", czyli emocje, pragnienia itd., istnieje tylko jako przedmiot.
Mw wi c o tym to" i patrz na nie obiektywnie. Tego rodzaju podej cie umo liwi czowiekowi
zobaczenie ich aktywno ci w stosunku do podmiotu (Ja ni). Na przykad, gdy jeste rozgniewany, powiedz
to jest gniew". Podobnie, kiedy jeste zazdrosny, powiedz to jest zazdro ". Obserwuj ich poruszenia nie
interweniuj c ani nie prbuj c tego zmieni . Takie podej cie wydob dzie na jaw ukryt stron wasnego
zniewolenia w radzeniu sobie z emocjami, pragnieniami itd.
Wielka Trjca odbija si w wy szej triadzie w wiadomo ci czowieka.
Atma, Buddhi, Manas. to trzy stany ludzkiej wiadomo ci. Atma jest na jednym biegunie, ktrym jest
wiadomo Ja ni i woli. Nadaje kierunek Ja ni. Manas jest na drugim biegunie. Umo liwia wiadomo
wiata. Jego sia my li wykonuje ca nasz prac . czy on ze sob ludzk dusz (ktra posiada wy sz
Ja ) i dusz zwierz c (Kaina manas). Buddlii, wedug 11. P. Bawatskiej, jest wy sz Ja ni , czyli
intuicyjn mio ci u czowieka. M dro jest odbiciem m dro ci uniwersalnej, bez ktrej nie mogaby
istnie m dro ludzka.

6. JA l WSZECH-JA

Je li twa budz ca si dusza w haa liwe tego wiata rozgwary pilnie si wsuchuje, a na
gromkie woania wielkiej uudy ch tnie odpowiada; je li widokiem gor cych ez blu
przera ona, a od krzykw rozpaczy ogucha, dusza twa, jak boja liwy w, cofa si \v sw
skorup i w egocentryzmie zamyka, wiedz uczniu, i twa dusza swego Milcz cego Boga jest
niegodnym mieszkaniem.
A gdy w si wzrastaj c, dusza twa wychyla si ze swego bezpiecznego zacisza i
opuszczaj c schronienie wi tyni rozci ga sw srebrzyst ni i rzuca si wprzd; gdy widz c swe
odbicie na wodach przestrzeni, szepce: to jestem ja" - wiedz uczniu, i w sie zudy uwikaa si
twoja dusza.

C.W.L.
Budz ca si dusza", o ktrej mowa na pocz tku ust pu, oznacza dusz ewoluuj c . Wielka
uuda", wymieniona w pierwszym fragmencie, odnosi si do wiata obiektywnego czyli do wiata zewn -
trznego. Impuls ycia obecny w materialnych formach yj cych istot powoduje ewolucj i rozwj ich
charakteru. Wraz z post pem ewolucji z form ni szych rozwijaj si formy bardziej doskonale.
Teozofia wyja nia doktryn reinkarnacji i przedstawia szczegow teori ewolucji duszy. Jest
tocentralna doktryna tradycji hinduistycznej i buddyjskiej, najbardziej logiczna i etyczna teoria ludzkiego
przeznaczenia. Wedug tej doktryny dusza czowieka prze ywa mier ciaa. Dusza inkarnuje si
wielokrotnie dla zdobycia do wiadcze . Celem jest rozwj doskonaego czowieka, gotowego do
cakowicie wiadomej bosko ci.
Istniej dwa zasadnicze etapy na drodze ewolucji duszy. Pierwszym jest rozwj osobowo ci. Na
tym etapie czowiek jest niespokojny, szukaj c zadowolenia w zaspokajaniu licznych pragnie
pochodz cych ze wiata zewn trznego. Drugi etap, to rozwj duszy, kiedy powoli odwraca si on od wiata
materialnego. Czowiek zwraca si ku bosko ci i kontynuuje zadanie doskonalenia si w procesie ludzkiej
ewolucji. Ten drugi etap dzieli si na cie k prbn i cie k Inicjacji. Jest to etap dobrowolnej ewolucji.
Kandydat wiadomie rozwija w sobie wy sze cechy charakteru. Dziesi cioro Przykaza " wskazuje na
cechy charakteru poprzez pi zakazw: "nie krzywd , nie kam, nie kradnij, nie b d niepow ci gliwy
ani zachanny" i pi nakazw: b d czysty, zadowolony, opanowany, pracowity i oddany".
Szlachetna O mioraka cie ka. ktr Budda objawi czowiekowi. jest praktycznym sposobem
poo enia kresu cierpieniu. Iluzja osobowo ci jest pierwsz z dziesi ciu rzeczy ktre zniewalaj .
Kandydat musi j odrzuci . We wcze niejszym okresie nauki rozwijamy przyzwyczajenia i charakter.
Zarabiaj c na ycie, ksztatujemy osobowo . Dla duchowego rozwoju czowieka istotne jest
posiadanie wa ciwych nawykw, dobrze wy wiczonego ciaa oraz osobowo ci. wiat materialny
9
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
stanowi wa ciwe miejsce dla rozwoju ycia duchowego. Czowiek powinien y moralnie i nie
marnowa czasu na pogo za rzeczami materialnymi. Powinien by peen dobrej woli. aby su y
celom duchowym. Wysiek zostanie nagrodzony szcz ciem dugiego, wspaniaego Dewachanu.
Jedynie ci, co su Mistrzowi, wyrzekaj si tej nagrody i rodz si szybko ponownie, eby pracowa
dla wiata.

Ziemia ta, uczniu, jest miejscem cierpienia, a wzdu Drugi prb strasznych czaj si sida,
by tw Ja omami zudzeniem, ktre Wielk Herezj " si zowie.

Zgodnie z my l buddyjsk i hinduistyczn , plan fizyczny jest miejscem cierpienia. Bez


wzgl du na to co otrzymujemy, pragniemy wi cej, aby czu zadowolenie. Troska o zapewnienie
wasnego zadowolenia przysparza cierpienia otaczaj cym nas ludziom. Dobra materialne przynosz z
sob l k przed ich utrat . Stosunkowo mao rozwini temu, wiatowemu czowiekowi, los zsya wiele
przyjemno ci.
Zachanno ka e mu jeszcze bardziej pragn dbr materialnych. Patand ali mwi tak: "Dla
czowieka o wieconego wszystko jest marno ci ". Dobra tego wiata przygn biaj ludzi m drych. Dla
nich ziemia jest istotnie miejscem cierpienia. Lepiej jest mie niewiele dbr materialnych. Wystarczy
tylko pokona egoizm, aby pozby si ob dnego przywi zania do rzecz)' materialnych. Przed
czowiekiem pozbawionym egoizmu otworem stoj wszystkie ziemskie rado ci, wzruszenia, g boki
spokj pi kna i odkrywania, twrcza praca, spoeczne i fizyczne zdrowie.

Ziemia ta, niewidz cy uczniu, jest jeno mrocznym przedsieniem, co wiedzie w brzask, ktry
poprzedza dziedziny prawdziwego wiata - owego wiata, ktre nie ga nie od uderze wichru, a puli
si samoistnie bez knota i oleju.

H. P. Bawatska. podobnie jak wschodni okulty ci. czy razem plany astralny i ni szy
mentalny. Na po czenie ich wskazuje obraz ..brzasku, ktry poprzedza obszar prawdziwego wiata".
Obszarem prawdziwego wiata jest dusza i wy sza Ja . Jest to naturalny dom Buddhi i wy szego
Manasu. wiato wiadomo ci wieci tutaj wasn moc . Nie dotyka go wiatr. Na tych planach
wiadomo jest wa ciwie symbolizowana przez duchowy ogie .
Istnieje r nica mi dzy ni szym i wy szym planem mentalnym. W pierwszym przewa a
materia, podczas gdy w drugim dominuje ycie. Na ni szym planie mentalnym wiadomo z trudem
prze wieca poprzez form . Utrudnia to yciu jego ekspresj .

Wielkie Prawo mwi: aby zosta Atma - d nanim (medrcem Wszechducha znaj cym),
wpierw musisz Ducha w sobie samym pozna i wiedze Tatw (skadnikw) sobie przyswoi . A chc c te
wiedze Ducha zdoby , musisz uczniu swe ja" temu co jest nie-ja" odda , a byt swj nie-bytowi.

Teozofia uczy poznaj samego siebie". Jest to pierwszy istotny krok na Drodze. Nast pny
krok to szczegowe studia literatury teozoficznej: struktury psychicznej, historii i przeznaczenia
czowieka,,a dojdziemy do poznania prawdziwej Ja ni. Studia te pomog odr ni to czym czowiek
jest" od narz dzia, ktrym si posuguje". Poprzez poznanie prawdziwej Ja ni w nas, zyskujemy
wiadomo Ja ni uniwersalnej. W rzeczywisto ci stanowi one jedno.
Trzeba odsun ni sz ja , eby pozna Ja prawdziw w sobie samym. Zudzenia
osobowej ja ni, ktre utrzymuje nas w zniewoleniu, rwnie nale y si pozby . Tak wi c cakowite
unicestwienie osobowo ci-ja" jest pierwszym, podstawowym zadaniem Wtajemniczonego, b d cego
na wa ciwej Drodze.
W przypisie H. P. Bawatska podaje wyja nienia:
Atmad nani - ten, ktry zna Atmana. uniwersalnego Ducha.
Tattwad nani - ten, ktry zna i rozr nia zasady le ce u
podstaw natury i czowieka.
D nani - ten. ktry wie.
10
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
A wtenczas mo esz spocz pomi dzy Wielkiego ab dzia skrzydami. Zaprawd
sodki jest spoczynek na skrzydach tego, ktry si nie rodzi ani nie umiera, ktry jest odwiecznym
AUM,poprzez, wieki wszystkie.

Ciao ma pi zmysw: such, dotyk, wzrok, smak i w ch. Odpowiadaj one kolejno: eterowi
czyli niebu, powietrzu, ogniu, wodzie i ziemi. Te z kolei po czone s z pi cioma planami
przejawiania si czowieka: Atmy, Buddhi, mentaln , astraln i fizyczn .
Slowo Aum zwykle wymawia si OM. Jest to sowo posiadaj ce moc. symbolizuj ce boskie
tworzenie. Aum zaczyna si samogosk A, samogoska U jest w rodku, wraz ze. spgosk M usta
si zamykaj . Reprezentuje to cay twrczy wiat. Te trzy cz ci bierze si te symbolicznie za
manifestacj trjcy. Aum jest zatem ci gym przypomnieniem troisto ci, to jest woli, m dro ci i
aktywno ci, ktre wszystko przenikaj .
Kala oznacza czas. Kala-hamsa znaczy ab d czasu. Charakteryzuje on wiadomo , ktra
post puje czyli ewoluuje w czasie. wiadomo Logosu jest czasem. Nie zaczyna si ani nie ko czy w
czasie. Istnieje bez narodzin i mierci. Gdy do wiadczenia wygasaj , m dro pozostaje w duchowej
duszy czowieka. Bhagawad Gita mwi: Ka de dziaanie w swej cao ci wie czy m dro ".
Ludzie peni s uczu sympatii i antypatii i bardzo cierpi z powodu swoich opinii. M dro
rodzi si , kiedy trudno ci spowodowane sympatiami i antypatiami zostaj usuni te. Dla tego, kogo
zadawala m dro i wiedza, grudka ziemi, kamie i zoto s tym samym. Jest bezstronny zarwno
wobec przyjaci, jak i wrogw. Zoto i przyjaciele maj dla niego tak sam warto , jak glina i
wrogowie. Czowiek m dry korzysta z wszelkiego rodzaju do wiadcze . Epiktet stwierdzi: Jest
tylko jedna sprawa, dla ktrej Bg zesa mnie na ten wiat - ebym si doskonali w cnotach: i nie ma
niczego na wiecie, czego bym nie mg w tym celu wykorzysta ".

Dosi d wiec Ptaka ywota, uczniu, je li chcesz zdoby poznanie. Oddaj swe ycie, je li
chcesz y . Oddaj ycie fizyczne osobowo ci, je li chcesz y w Duchu.

Trzeba by cakowicie wolnym od ujemnego wpywu wiata materialnego. Kiedy czowiek


my li i dziaa bez osobistych pragnie i jest cakowicie bezinteresowny, uwalnia go to od skutkw
karmicznych.

7. TRZY DZIEDZINY

Trzy wielkie dziedziny wioch), o Pielgrzymie znu ony, do kresu trudw i walk. Trzy
dziedziny, o zwyci zco Maary-kusidela, poprzez, (r y stany zawiod ci w czwarty", a z niego w
siedmio-rakie wiaty wieczystego Spokoju.
Je li chcesz pozna ich imiona, tedy suchaj i zapami taj.
Imieniem dziedziny pierwszej jest - Awidia, czyli Niewiedza.
W niej narodzie si , w niej yjesz i w niej te umrzesz.
Imieniem drugiej jest - sfera Nauki (nauki prbnej lub dla nowicjuszw). \V tej dusza
lwa znajdzie kwiecie ycia bogate, lecz w ka dym z kwiatw mije zaczajon .
A imi trzeciej - dziedzina M dro ci, poza ni bezbrze ny ocean rozci ga si wd -
Akszara, co jest niezniszczaln wszech- wiedzy krynic .

C.W.L.
Te trzy dziedziny mo na interpretowa w dwojaki sposb: jako obiektywne sfery lub jako
subiektywny stan czowieka.
Obiektywnie - sfera fizyczna jest dziedzin niewiedzy. Sfera astro-menlalna (po czenie planu
astralnego z ni szym mentalnym) jest dziedzin nauki albo wst pnego uczenia si . Wy sza sfera
mentalna oraz Buddhi stanowi dziedzin m dro ci.
Sfera fizyczna jest iluzoryczna i nieustannie si zmienia. Sfera astralna ska ona jest
nami tno ci i nierozs dnymi pragnieniami. Pycha i uprzedzenia maj swoje miejsce w ni szej
sferze mentalnej.W ka dym z kwiatw sfery astro - mentalnej czai si mija. Dojmuj ce cierpienie
psychiczne spowodowane przywi zaniem do rzeczy mo na porwna do obecno ci mii, ktra ich
pilnuje. Ni sza sfera mentalna, cho du o wspanialsza i delikatniejsza ni sfera astralna, nadal stanowi
11
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
wiat materialny i jest naturaln domen ludzkich osobowo ci. Jest to w dalszym ci gu obszar
popeniania b dw. Jednak na wy szym planie mentalnym, to co czowiek wie. jest wolne od b dw.
B dy zostaj wyeliminowane dzi ki czysto ci percepcji na tym etapie ewolucji.
Nasze zmysy i zdolno ci porusza j si swobodnie na tych ni szych planach, ktre s
wiatami iluzji. S to rwnie wiaty, ktre stwarzaj ograniczenia. Ziemia stawia opr swobodnemu
ruchowi naszych stp. a nasz wzrok napotyka przeszkody. Tymczasem na wy szym planie czowiek
yje w wietle.
Subiektywnie - te trzy dziedziny reprezentuj etapy post pu w rozwoju czowieka. Na pierwszym
etapie czowiek yje nie wiadomie. Otaczaj ce go rzeczy przyci gaj go i odpychaj . Niekontrolowane
nami tno ci i pragnienia pobudzaj go do dziaania w r nych kierunkach bez, wzgl du na konsekwencje.
Drugi etap jest etapem uczenia si . Czowiek uczy si , e natura posiada okre lone prawa.
U wiadamia sobie, e wspdziaaj c z nimi mo e uzyska znacznie wi ksz sil ni ta, ktr dysponowa
w okresie
niewiedzy.
Trzeci etap to wkroczenie w dziedzin M dro ci. Czowiek uczy si praw etycznych i moralnych,
ktre rz dz rozwojem duszy.U wiadamia sobie konieczno przestrzegania duchowego prawa. yje wi c
zgodnie ze swoj wiedz . Wie o reinakarnacji i Karmie. Zdaje sobie spraw , e to co zewn trzne istnieje
wy cznie dla rozwoju duszy.
H. P. Blawatska opisuje cztery stany wiadomo ci: D agrat, stan jawy: stan jawy mo e by
fizyczny. Wadze umysowe czowieka s wiadome otaczaj cego wiata. Czowiek zajmuje si sprawami
yciowymi \v sferze fizycznej.
Swapna, marzenia senne: podczas snu, nie reaguj c na ciao fizyczne, czowiek dziaa i uczy si w
sferze astromentalnej. Budz c si fizycznie ze stanu marze sennych, czowiek nie pami ta co si dziao,
kiedy przebywa poza ciaem. Dzieje si tak dlatego, e jego umys nie jest nastawiony na utrwalanie
do wiadcze pochodz cych z. planw wy szych ni stan marze sennych".
Suszupti, stan g bokiego snu: budz c si ze snu bez marze sennych czowiek czuje zadowolenie
i ma dobre samopoczucie. W stanie g bokiego snu" wiadomo czowieka znajduje si na jeszcze
wy szym poziomie,
Turija istnieje poza stanem snw - jest stanem wysokiej wiadomo ci duchowej: warunki wskazane
przez jog prowadz do tego czwartego stanu. W ka dym przypadku ten wy szy stan osi gany jest
szczeglnym wysikiem woli i medytacj . Czasami stan ten nazywany jest transem z nast puj cych
powodw:
B d c poza ciaem, ucze mo e dotrze do wy szego poziomu ni ten na ktrym si znajduje.
Podczas g bokiej medytacji mo e w transie doj do wy szego stanu, a potem przenie to do wiadczenie
do pami ci na jawie. Tak wi c Arhat mo e by na poziomie Buddhi, pozostaj c w ciele fizycznym.
Medytacja obejmuje wszystkie cztery stany wiadomo ci opisane
wy ej. B d c wiadomym na jawie czowiek unieruchamia umys lub koncentruje si w peni na w) branym
przedmiocie. Nast pnie, w stanie marze sennych" podnosi poziom swojej wiadomo ci i stara si poj
astralny aspekt przedmiotu medytacji. W medytacji wst puje w stan g bokiego snu" i uzyskuje wy sze
pole widzenia. Na tym etapie medytacji zwraca on uwag na mentalny aspekt wybranego przedmiotu.
Ostatni krok nazywa si kontemplacj (Samadhi). Ten ostatni wysiek jest jak przebicie si przez chmur
lub mg . Nowe widzenie mo e przyj stopniowo lub jak wiato byskawicy. To nowe wiato sprawia, e
przed ego odsania si rzeczywisto . Aby utrzyma to nowe widzenie, praktykuj cy musi pozosta w
spokoju tak dugo jak tylko to jest mo liwe. Zapami taj powa ne ostrze enie: nawet jedna my l o sobie lub
zadawnione osobiste przywi zanie zniweczy ten stan jakby przecinaj c go ostrzem miecza. Pami
nowego widzenia zostanie wtedy cakowicie zatarta.
Na tym wiecie pracujemy w pocie czoa, z mozoem. Kiedy praca jest wykonywana z mozoem,
post p jest powolny i trudny. Takie podej cie sprawia, e zadanie staje si ci kie i przykre. Czowiek
stopniowo zaniedbuje swoje obowi zki i pracuje bez serca. Nie mo na na nim polega w przypadku
podejmowania dalszych zobowi za . Kiedy pracuje si z sercem jak dla Boga, a nie dla ludzi", wtedy
wykonuje si prac lepiej ni kiedykolwiek przedtem. Jest to rwnie z korzy ci dla rozwoju
czowieka,'ktry tak pracuje. Traktuj wi c powa nie pod ka dym wzgl dem prac i podj te obowi zki. Kiedy
czowiek podejmuje prac dobrowolnie jako swoj powinno , zmienia to jego stosunek do niej. Kiedy jest
ch , ka da praca staje si przyjemno ci , a podj te zadania ani nie m cz , ani nie obci aj . Prawdziwa
praca jest twrcza i pena rado ci.
L k przed nieznanym jutrem czyni z pracy zadanie trudne i przykre. Powoduje, e czowiek pracuje
z gorycz , bez zainteresowania. Prawo mwi tak: rb dzisiaj to, co m dre i wa ciwe i pozwl, by rezultaty
przyszy same". Przykad nastrojw towarzysz cych r nym ludziom wybieraj cym si w podr mwi
jeszcze wi cej. Ludzie udaj si w podr z rozmaitym nastawieniem psychicznym. Je eli czowiek bez
przerwy my li o celu podr y, staje si ona udr k i cierpieniem. Inny nie my li o tym. Ciesz go rzeczy,
ktre znajduje po drodze. Dla niego podr jest mi przerw w dotychczasowych zaj ciach. Cel nie zmieni
12
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
si , gdy b dzie powodem jego niepokoju w czasie podr y. ycie staje si m cz ce, kiedy bez przerwy
my li si o swoich obowi zkach.
Od czasu do czasu oderwij si od poczucia odpowiedzialno ci za swoj prac . Otwrz serce i
umys na otaczaj c przyrod ; uwolni ci to od stresw i napi , od wie y.
Kandydat na Drodze ko czy swj trud, odrzucaj c pi zewn trznych przeszkd w rozwoju:
osobowo -ja, zw tpienie, przes dy, sympatie i antypatie. Nast pnie u ywa woli", by usun wewn trzne
przeszkody, tj. pragnienie ycia okre lonego rodzaju, pych , niepokj i niewiedz . Aby je unicestwi , musi
by ponadto pogodny, cichy i spokojny.
Ucze okultyzmu, powinien na pocz tku zacz od m drego zorganizowania swojego ycia
osobistego. Praca dla Mistrza powinna by dla niego czyst rado ci . Tego rodzaju postawa przyczyni si
do szybkiego post pu. Medytacj powinien traktowa jako obowi zek niezale nie od trudu i cierpienia, jaki
ze sob niesie. Medytuj z rado ci i czekaj na por , kiedy znw b dziesz to robi. Niektrzy wol teraz
za ywa przyjemno ci i powiadaj my teraz b dziemy si bawi , a przyszo niech si sama o siebie
troszczy". Inni staj z boku, dumni ze swej siy i mwi nie b dziemy zajmowa si tym, co nas
przygn bia". Lecz ucze korzysta z ka dej chwili i traktuje ka d okazj jako wielk nagrod i rado .
Arhat to oglna nazwa nadawana zasu onemu uczniowi Buddy. Dotkn wszy Doliny Szcz cia,
znajduje on czyst rado ycia we wszystkich sferach. Czuje i raduje si Wol Bo niezale nie od
zmiennych kolei ycia. Wola Bo a jest obecna w tym, co innym wydawa si mo e przeszkod w rozwoju.
Pewien filozof, ktry mia kiedy przebysk tego, powiedzia: Je eli przegrywasz bez adnego b du z
twojej strony, ta pora ka jest sukcesem...bowiem dzieje si Wola Bo a". Arhat zaczyna przebywa w tym,
co Wieczne.
H. P. Bawatska mwi, e jest to sfera penej duchowej wiadomo ci, poza ktr nie ma ju
niebezpiecze stwa dla tego, ktry j osi gn ".

Je eli przez pierwsz przej chcesz bezpiecznie, tedy nie bierz mylnie pomieni dzy co
si tam pal , za soneczn wiato
ywota.
A je li przez drug przej chcesz bezpiecznie, nie przystawaj, by si jej upojnych
kwiatw nasyci wonno ci . Je eli od wi zw Karmy pragniesz by wolny, nie szukaj
przewodnika (Guru) w tych uudnych Maji dziedzinach.
Ludzie rozumni nie zatrzymuj si na polach zmysowych rozkoszy.
Ludzie rozumni nie wsuchuj si w slodkobrzmi ce glosy uudy.
Szukaj Tego, ktry ci w drugie wprowadzi narodziny w sferze M dro ci, poza zud
wszelk ; tam gdzie nieznany jest cie , gdzie wiato Prawdy wci nieprzemijaj c ja nieje
chwa .

Tutaj Guru oznacza Mistrza albo Nauczyciela. Guru, ktrego si spotyka na planie fizycznym, to
zwykle wtajemniczony lub zaawansowany uczci Adeptw w peni zasuguj cych na to miano. Podczas
swojej medytacji Mistrz po wi ca uwag milionom ludzi. Zajmuje si ka dym indywidualnie. Tak wi c
ka de ego wspomagane jest przez jednego z Mistrzw. Ponadto, gdy odpowiednio rozwini ty czowiek
pragnie po czy ni sz i wy sz Ja lub o ywi takie po czenie, otrzymuje pomoc ze strony Mistrza.

Wiedz uczniu, i to, co jest ponad wszystkim stworzonym, w tobie samym przebywa,
jako i w tej sferze trwa. Je li chcesz si w ni wznie i tych dwoje - stworzone i niestworzone - w
jedno po czy , musisz zrzuci tw mroczn odzie - uudy powlok . Ucisz glos ciaa, nie dozwl
by jakikolwiek obraz zmysowy stan pomi dzy twoim a tamtym wiatem, by oba mogy si w
jedho po czy . A poznawszy tw wasn Ad nan , uchod czym pr dzej z tej sfery nauki, bo
niebezpieczn ona jest w swym zwodniczym pi knie, ktre tylko po to istnieje, by ci na prb
wystawia . Strze si , o Lanu, gdy ol niona jej zudnymi blaski, dusza twa mo e si oci ga i
wpa atwo w jej uudne a mami ce wiato.
To klejnot Maary - wielkiego Zwodziciela - to wiato roztacza; ono zmysy urzeka,
rozs dek czyni lepym, i na niebacznych zgub sprowadza.

..Niestworzone" odnosi si tutaj do wy szej triady Atma-Buddhi-Manas. Jest r ne od osobowo ci


i jej cia. Sfera nauki jest konieczna, aby sprawdzi post powanie czy te charakter czowieka, zanim zosta-
nie on dopuszczony do dalszego kroczenia Drog . Do wiadczenia zebrane na planach materialnym,
fizycznym, astralnym i mentalnym s ksztac ce. M dro uzyskana dzi ki do wiadczeniu na planach ma-
13
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
terialnych ksztatuje dusz czowieka. Tak wi c id c Drog powinien on by jak pszczoa, ktra czerpie
mid z kwiatu i odlatuje, nie oszoomiona jego barw i woni .
Atrakcyjno rzeczy ziemskich symbolizuje ludzka posta Maary". H. P. Blawatska opisuje
t posta jako krla, ktry nosi koron . Klejnot w koronie wieci ol niewaj cym blaskiem, ktrym
o lepia patrz cych na niego. wiato promieniuj ce z niego czyni atrakcyjnymi przedmioty materialne
i stwarza u ludzi pokus ich posiadania. Mi dzy lud mi a tymi przedmiotami powstaj wi zy. W ten
sposb czowiek staje si niewolnikiem dbr materialnych.

ma blaskiem pomyka nocnej lampy zwabiona, mier znajduje w jej g stym oleju. A
dusza niebaczna, co w swych zmaganiach r szyderczym demonem uudy wszystkich nie dobywa
sil, jako Maary niewolnik powraca na ziemi .
Spjrz na dusz ludzkich krocie; patrz jak kr nad wzburzonym ycia odm tem, jak
znu one, krwawi ce, o skrzydle zamanym, jedna za drug we wzdymaj ce si wpadaj
bawany. Dzikim wichrem miotane, chost burzy p dzone, lec w otcha bezwolne l znikaj , w
pierwszy wielki pochwycone wir.

Droga okre la cel, do ktrego si d y. Ludzie mniej rozwini ci lub leniwi, nie czerpi
korzy ci z rozwoju ewolucyjnego. Inni, ktrych osobowo schwytana jest w sie spraw ycia
cielesnego, nie maj niczego do zaofiarowania dla ego. Ci, ktrzy oddaj si praktyce czarnej magii
popeniaj b dy, niszcz swj rozwj, powoduj c straszliwe skutki. Ci, ktrzy schodz z Drogi z
powodu po da rzeczy materialnych, z pewno ci na jaki czas niszcz duchowe mo liwo ci. Ucz
si jednak czego , co p niej b dzie pomocne dla duszy.
Lekcewa enie ostrze enia, przed zaanga owaniem si w sprawy materialne, sprowadza
gorzkie lecz pouczaj ce do wiadczenia. Im bardziej czowiek jest rozwini ty i m dry, tym wi cej
b dzie uczy si ze spraw, ktre dla innych s bez znaczenia. Powiadaj , e gupiec nie mo e si uczy
nawet od m drca, ale m dry czowiek zawsze mo e si uczy , nawet od gupca.
Prawo Karmy daje okazj harmonizowania ycia z do wiadczeniem. Dziaa wi c jako
dobroczy ca, a ostatecznie wyzwala. Nie jest to narz dziem odwetu ani wymierzania kury. Tym,
ktrym brak wra liwo ci i wyobra ni, staj na drodze burzliwe do wiadczenia, by ich wewn trznie
poruszy dla uprzytomnienia tego, czym jest sprawiedliwo . Tak wi c Prawo Karmy zawsze
wychowuje. Nie istnieje po to, by kogokolwiek kara .

8. MACIERZ WIATA

Je eli poprzez dziedzin M dro ci chcesz, uczniu, doliny Szcz cia dosi gn , tedy
zamknij wszystkie twe zmysy na straszliw herezj oddzielno ci, co ci od reszty ludzi odcina.

C. W. L.

Stopniowa zmiana to duchowa prawda o ewolucji. Na pocz tku rzeczy byy podobne i
oddzielone. P niej stay si zr nicowane, lecz zjednoczone. Przykad}' tego s widoczne w ludzkim
ciele. Narz dy s wyspecjalizowane, aby peni odpowiednie funkcje. Na przykad ukad trawieniu
trawi pokarm dla dobra caego ciaa. Donie chwytaj , stopy chodz , a oczy widz tak e dla caego
ciaa. Ludzie maj cy wiedz i umiej tno ci coraz bardziej r ni si jeden od drugiego. W pracy za-
wodowej umiej tno ci jednego czowieka staj si rdem korzy ci dla wielu.
Mio sianowi t wewn trzn podstaw , ktra ludzi ku sobie przyci ga. Wzajemna mio
stwarza jedno . Jest to sia, ktra wywouje ewolucj . Czowiek o ywiony mio ci zrobi to co
najlepsze dla swojej spoeczno ci, narodu czy ludzko ci. Istnieje wyra na r nica mi dzy wspprac
a braterstwem. Wsppraca wypywa z cech zewn trznych, to znaczy z rozumnej oceny wzajemnych
zwi zkw. Braterstwo natomiast wyrasta z wewn trznej wiadomo ci, czyli poczucia, e to samo
ycie jest obecne we wszystkich.
Rozwj wzajemnej mio ci mi dzy lud mi przedstawia si nast puj co: sprawy doczesnego
wiata stykaj ludzi ze sob . Najpierw czowiek rozwija ducha wspdziaania w pracy. Z czasem
wzajemna pomoc stwarza prawdziw przyja mi dzy "lud mi. Pomoc stopniowo przemienia si we
wzajemne wspieranie si przy pracy. Dzi ki tej czno ci rozpala si boski ogie Buddhi i wi e ludzi
14
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
poczuciem braterstwa. Czasami poczucie braterstwa pojawia si wcze niej, jednak nie nast pi dalszy
jego rozwj, je li nie obudzi si zrozumienie i nie znajdzie zastosowania w yciu zawodowym.
W okultyzmie, pocz tkowo, kiedy kandydaci rozwijaj wy sz inteligencj , bardzo sobie
ceni zasad wspdziaania i prawa duchowe. Jednak w dalszym ci gu uwa aj , e s przyt pieni i
niezdolni do szybkiego rozwoju. Oczekuj przebudzenia w sobie, poczucia prawdziwej mio ci, czyli
Buddhi. Poczucie prawdziwej mio ci jest energi pon c wewn trz czowieka. Stwarza ona podstaw
do duchowego rozwoju. Na drugim etapie rzeczywistego rozwoju wewn trznego ta boska energia
tryska nieregularnie, co przysparza czowiekowi wiele cierpienia, dopki nie dojdzie on do trzeciego
etapu. Na trzecim etapie duchowego rozwoju osi ga si spokj. Spokj ten jest celem, do ktrego Glos
Milczenia kieruje kandydata. Ka e mu przej przez stref M dro ci do doliny Szcz cia. Trzeba si
pozby straszliwej herezji oddzielno ci" na wszystkich paszczyznach, fizycznej, astralnej, mentalnej,
a nawet w sferze Buddhi. Buddhi jest najg bsz dolin .

Niech e twj w Niebiosach Zrodzony", gdy si w ocean pogr a materii (Maji), nie
oddziela si od Powszechnego Rodzica (Duszy); a pomienna Pot ga niech si w najg bsz
skryje komnat , w komor Serca, wielkiej Macierzy wiata mieszkanie.
Wwczas Pot ga ona w szst , rodkow wzniesie si dziedzin , w miejsce mi dzy twymi
oczami, gdzie w Jedynej Duszy zmieni si tchnienie i w glos w, co wszystko wypenia, w twego
Mistrza gos.

Mimo, e Czitta. ni szy umys, jest w Niebiosach zrodzony (zrodzony z duszy ponad nim), to
niestety zabija on rzeczywisto . Atma-Buddhi-Manas reprezentuj poziomy niebia skie. Podczas gdy
osobowo zwi zana jest z ziemi . Manas inkarnuje si dwojako. Ni szy Ma-nas (ktry obejmuje
zwyky mzg-umys, ludzkie ego i pierwiastek pragnienia) przypisuje si ziemi. Wy szy Manas. ktry
czy si z Buddhi (dusz ) i Atm (Nie mierteln Ja ni ) reprezentuje sfery niebia skie. Siedem
wiatw mo na uo y w trzy grupy. Najni sza jest sfera prawa. Tutaj czowiek ma swobod i
mo liwo chodzenia wasn drog . Jego ycie jest bardziej zdezorganizowane i mniej uregulowane
ni ni sze krlestwo przyrody. Sfera rodkowa jest planem boskiego czyli wietlistego ycia.
Obejmuje ona energi duchow czyli ycie istniej ce wewn trz. Formy te ogl da si dzi ki m dro ci,
a nie wiedzy. Najwy sz sfer jest Monada. Tutaj Ja jest szcz liwa i wolna. Tutaj znajduje si
rzeczywisto , ktra stoi za ka dym ludzkim ideaem; to jest zachwyt przekraczaj cy wiadomo ,
spokj pi kna, dobro, prawda, harmonia, zrozumienie, jedno i wolno .
Pomienna pot ga" to Kundalini. Jest to duchowa energia okre lana jako ukryty ogie . Jest
ona zwini ta jak u piony w u podstawy kr gosupa (z wyj tkiem tych, u ktrych jest obudzona).
Kundalini jest energi , ktra wytwarza ciepo tam, gdzie jest opr. Cho porwnuje si j do ciepa
elektrycznego, nie jest to ten sam rodzaj energii, co elektryczno . (Oddech w pucach podsyca
niewielki ogie . Trawienie jest pewnym rodzajem ognia).
Kundalini powinna by obudzona wy cznie pod osobistym kierunkiem Mistrza. Przekazuje
on uczniowi wiedz o tym, jak posu y si wol celem jej obudzenia oraz w jaki sposb powinna ona
pyn . Przepywa ona przez o rodki energetyczne (czakramy) drog spiraln . Zaczyna si wznosi
koo podstawy kr gosupa i przechodzi do innych o rodkw na powierzchni eterycznego sobowtra,
to znaczy koo ledzion}', p pka, serca, garda, miedzy brwiami i wreszcie do szczytu gowy. Aspirant
ma za zadanie wznie Kundalini poprzez wszystkie o rodki energetyczne, dopki nie dotrze do tego,
ktry jest mi dzy brwiami. Energia ta musi dosownie wypali sobie drog po rd nieczysto ci
eterycznego sobowtra. Kundalini budzi si na etapie okoo Trzeciej Inicjacji lub nawet p niej (w
obecnej Kali Yuga).
Mistrz nie mo e pokierowa tym przebudzeniem, dopki pierwsze trzy wi zy czowieka na
Drodze nie zostan skruszone. To znaczy, nie poruszaj go ju rzeczy zmysowe ani materialne. Jego
ni szy umys jest cakowicie zharmonizowany z wy szym Manasem. W peni panuje nad swoj
osobowo ci . Dopiero wtedy energia Kundalini mo e przepywa czysto kanaami ciaa i jest gotowa
su y wy szej Ja ni. Nawet wtedy Kundalini bud/i si na r nych poziomach. W pocz tkowych
etapacli daje tylko ogln wra liwo na wy sze plany. Kundalini nazywana jest matk wiata,
poniewa zewn trzne dziaanie siy wiadomo ci, tj. woli. m dro ci i dziaania jest uwa ane za
kobiece. S to aspekty boskiej siy zwrcone na zewn trz.
15
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Je eli Kundalini zostanie obudzona przedwcze nie, to znaczy zanim czowiek nie wyrs ze
zmysowych po da wszelkiego typu i egoizmu, doprowadzi tego nieszcz snego czowieka do ycia
w nieopisanym przera eniu. Wzmocni jego ambicj i pych . Kiedy Kundalini budzi si lub jest
przypadkowo obudzona, zamiast przej drog spiraln , prawdopodobnie uleci przez gow . Wtedy
czowiek b dzie cierpia na okresowy zanik wiadomo ci.
U stosunkowo dobrze rozwini tych ludzi Kundalini mo e dziaa dalej budz c o rodki
(czakramy) w ciele astralnym. Tak wi c ciao astralne staje si wra liwe na tym planie, budz c
uczucia, wsp-odczuwanie z innymi istotami, widzenie, syszenie i oglne zdolno ci stralne.
Dalsze wyja nienie, czym jest Kundalini, jest przekazane przez H. P. Bawatsk w nast puj cy
sposb. Kundalini, ognista sil " jest jedn z mistycznych sil jogicznych. Nazywa si j rwnie
matk wiata". Jest to elektro-duchowa sil twrcza, moc, ktra pobudzona do dziaania, mo e
rwnie atwo zabija jak tworzy . Jest to aktywny pierwiastek Buddhi (Buddhi jest pasywnym
pierwiastkiem, gdy si patrzy na jak na instrument najwy szego ducha, Atmana).
Nie wiadomo z ca pewno ci co H. P. Bawatsk miaa na my li stwierdzaj c, e
Kundalinii jest aktywnym Buddhi". Mo na si jedynie domy la . U normalnego czowieka, Buddhi
nie jest pozytywnie aktywne. Kiedy pierwsze trzy wi zy zostaj zerwane, osobowo zostaje tak
oczyszczona, e ciao astralne reaguje na Buddhi, ktre staje si teraz, aktywne. Na tym lub bliskim
tego etapie cz sto budzi si Kundalini. W tym kontek cie dr.Besant powiada, e zanim czowiek
dojdzie do Trzeciej Inicjacji, musi nauczy si sprowadzi ducha intuicji (Buddhi) do swej fizycznej
wiadomo ci, tak by mg w nim przebywa i go prowadzi . Dalej dodaje: ..Proces ten nazywa si
zwykle rozwojem zdolno ci psychicznych... Lecz nie oznacza to rozwoju jasnowidzenia, czy te
jasnoslyszenia, ktre s zwi zane z. innym procesem".

I wtedy dopiero mo esz si sta Keczara" - tym, co niebieskie przemierza przestwory",


tym, ktry si na wichrach ponad fal unosi, a wd nie dotyka stop .

Termin ten, co niebieskie przemierza przestwory" ma r ne stopnie znacze . W hinduskiej


mitologii wielki Rishi Narada wysiany z misj przez Logos, potrafi w drowa przez, czyst akasz z
l du na l d. Dla zwykego czowieka wiat astralny jest rodzajem chmury. Jest peen po da i emocji.
Lecz. gdy si rozwija, astralne ciao staje si rodkiem
przekazu.
B d c dalej na Drodze, uwolniony z trzech pierwszych wi zw, czowiek jest zdolny do
operowania swym ciaem mentalnym zarwno na planie astralnym, jak i na ni szych planach
mentalnych. Mo na to zinterpretowa tak, e jego stopa nie dotyka wd", ktre s zwykle symbolem
planu astralnego.

9. SIEDEM D WI KW

Zanim nog tw na wy szych drabiny postawisz szczeblach - na owej mistycznych


d wi kw drabinie, musisz gos Boga we wasnej usysze g bi, w glos o siedmiu odmianach.

C.W.L.

Wtajemniczony znajduje si na ni szym szczeblu drabiny. Syszy on teraz glos swego


wewn trznego Boga. Wewn trzny glos na tym etapie jest Wy sz Ja ni . Buddhi. Teraz musi on
sprawi , aby Buddhi wpywao na jego ycie, na ka dym z ni szych planw. Aktywno caego jego
ycia jest teraz kierowana przez Buddhi. Od tej chwili, wewn trzny Bg b dzie zawsze obecny w jego
yciu.
Glos Milczenia ma prowadzi kandydata a do Czwartego Wtajemniczenia. W tym miejscu
jego wiadomo zaczyna dziaa na planie atmicznym (Nirwany). wiadomo wzniesiona zostaa do
sidmego pierwiastka i czowiek wst pi na wy szy szczebel drabiny.
Mistyczny d wi k oznacza tu pewne d wi ki, ktre nie maj nic wsplnego z zewn trznym
wiatem. Drabina mistycznych d wi kw dotyczy d wi kw Gosu Milczenia ukrytych w Atmie czyli
Ja ni. Mistyczne d wi ki pyn z gry i przekazane s czowiekowi jako jego czyste sumienie.
Sumienie nie mwi ci. co robi . Ono raczej nakazuje ci post powanie zgodnie z tym^ o czym wiesz,
16
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
e jest dla ciebie najlepsze. Wola duchowa pojawia si tak, jakby mwia z autorytetem i determinuje
cie k naszego ycia. To Buddhi. nie Atma. daje intuicyjny wgl d w to co jest dobre i ze. Atma.
Buddhi i Manas dziaaj nast puj co: Manas daje zach t do ycia. Buddhi generuje intuicj
pozwalaj c odr ni , co jest dobre a co ze. Atma jest sumieniem kieruj cym czowiekiem.

Pierwszy jest jako sodki sowika gos, co pie po egnaln kochance swej piewa.
Drugi dobiega jak srebrnych cymbaw Djanich d wi k, co mrugaj ce budzi gwiazdy.
Trzeci, jak duchw oceanu w muszle zamkni tych melodyjna skarga.
A po niej d wi k Wiiny, jak przedziwna rozlega si pie . Pi ty jako gos wiklinowej
rozbrzmiewa fujarki. By w tr b pot ny zmieni si gos.
Ostatni brzmi jak guchy, ci kiej chmury grzmot. A sidmy wszystkie inne d wi ki
pochania. W nim zamieraj wszystkie, l wi cej nie daj si sysze .

Seria siedmiu d wi kw wymienionych powy ej ma kilka interpretacji. Kiedy d wi k


wzmacnia si w materii, traci swoje zdolno ci do wchodzenia wgl b. Na przykad, w piewie sowika,
gdy glos wznosi si wy ej i wy ej na skali, stopniowo przekracza granic ludzkiego suchu. Mo na
jeszcze widzie , jak gardzioko ptaka dr y d wi kiem, cho d wi k istnieje poza nasz percepcj .
Zjawisko to jest znane nauce. Melodia sowika sianowi przykad sidmego, bezd wi cznego d wi ku.
Jest on skojarzony z Atm . cisz . Kandydat musi nauczy si sysze Boga w gucho grzmi cym
d wi ku planu fizycznego, w d wi ku tr by planu astralnego i jakby w muzyce bambusowego Helu
ni szego planu mentalnego.
Intensywno , z jak aspirant syszy glos wy szej Ja ni, r ni si w zale no ci od jego
post pu na Drodze. Na wczesnych etapach glos wy szej Ja ni wydaje si by cichy i saby. P niej
wraz z rozwojem duchowym b dzie mia dla nas realno grzmotu.
Kundalini i zrozumienie d wi ku s wzajemnie powi zane. Rozwj Kundalini, przechodz cej
przez czakramy, zmienia d wi k wewn trznego gosu. Budzi on siy dew w siedmiu warstwach lub
stopniach. Zdolno ci psychiczne rozwijaj si ze zwi kszon si . Kiedy Kundalini wznosi si do
miejsca mi dzy oczami, glos ktry si syszy, ma siedem stopni intensywno ci.
Zwodnicza natura planw skrywa intensywno d wi ku. Na najg stszym planie, do ktrego
nale ten wiat materialny, wewn trzny gos jest syszalny tak sabo jak glos sowika. Na nast pnym,
wy szym planie, zasona otaczaj ca wewn trzn Ja nie jest tak g sta. Dlatego atwiej usysze glos
wewn trzny. Gdy dociera do najwy szego planu, zakcenie spowodowane iluzj jest minimalne i
b dzie on syszany jak huk grzmotu. Iluzja ni szych planw utrudniaa dotarcie do wy szych sfer.
Porzucenie jej poprawia nasz odbir wewn trznego gosu.
W sposb podobny lista d wi kw jest opisane w Shiva Samhita. Najpierw d wi k syszany
jest tak sabo jak brz czenie oszoomionych miodem pszcz. Nast pnie syszany jest jako flet. a
p niej jako harfa. Przechodz c przez kolejne wiczenia jogi. kiedy czowiek usuwa ciemno
iluzorycznego wiata, syszy d wi k jak glos dzwonw. Stopniowo d wi k staje si hukiem grzmotu.
Gdy umys jogina jest pochoni ty d wi kiem i wolny od l ku, zapomina on o wszystkich zewn trznych
sprawach.

Gdy ucze owych sze ni szych zabije i u stp Mistrza zo y, wwczas si w .Jedynym
pogr a, Jedynym staje si sam, i odt d yje w Nim.

H.P.Bawatska mwi o sze ciu pierwiastkach, ktre tworz ni sz osobowo . Kiedy ni sza
osobowo zostaje zniszczona, rozwini ta indywidualno zatraca si w sidmym z nich, czyli w
Duchu.
Ucze staje si jednym z Brahmanem czyli Atm . Innymi sowy, gdy sze pierwiastkw staje
si cakowicie podporz dkowanych woli Ja ni, sidmy (glos Bnddhi) zaprowadzi go do A t my. Atm
zawiera w sobie Buddhi i Manas. Staje si on teraz Arhatem i uczy si y w potrjnym duchu.

Lecz zanim na t cie k wst pisz, zniweczy musisz tw ksi ycow powlok ", oczy ci
umys, a serce uczyni nieskalanym.
17
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
H. P. Bawatska dodaje uwagi do terminu ksi ycowe ciao''. Jest to astralna forma
wytworzona przez po danie, kamiczny pierwiastek lub Kama Kupa. Natomiast umys": jest to
Manasa Rupa, indy- widualno lub reinkarnuj ce si ego. Ni szy Manas, ktrego wiadomo jest na
naszym planie, musi zosta unieruchomiony. Rupa jest to indywidualno lub
reinkarnuj ce si ego. wiadomo indywidualno ci musi by zniszczona na naszym planie, zanim
czowiek poczyni dalsze post py na Drodze. Mwi c o naszym planie" ma ona na my li obszar
osobowej egzystencji - fizyczny, astralny i ni sze plany mentalne. Plan astralny" nie jest w adnym
wypadku ciaem astralnym. Jest to osoba uformowana z wa ciwymi jej uczuciami i my lami.
Istniej cztery rodzaje ycia w wiecie niebia skim:
(1) przyja
(2) oddanie
(3) prawdziwy duch po wi cenia
(4) ludzkie osi gni cia.
Cho dziaania te s nieegoistyczne. maj w sobie pierwiastek osobisty. Ksztatuj si na
podstawie do wiadcze prze ytych na planie fizycznym.Czysty ni szy Manas powinen istnie w
umy le duszy, zamiast w umy le ciaa. Jego aktywno jest pobudzana z gry. Aby sta si czystym
kanaem dla duszy, musi on zosta oczyszczony.
Reakcja ciaa astralnego na wiatowe bod ce zmienia si wraz. z duchowym rozwojem
czowieka. U przeci tnego czowieka reakcja uzewn trznia si przez wybuch gniewu, dzy,
zachanno ci itp.. podczas gdy ciao astralne czowieka zaawansowanego nie wykazuje bez-
po redniej reakcji na bod ce z. zewn trz. Nie reaguje on na przejawiony. otaczaj cy go wiat. W jego
przypadku sia oddziaywania jest skierowana do wewn trz poprzez plan astralny do Buddhi.
Dr.Besant cz sto wyja niaa, e aura astralna zaawansowanego czowieka jest bezbarwna. Odzew na
wiat Wielkiego Czowieka ze sfery Buddhi objawia si najpi kniejszymi kolorami, dzi ki uczuciu
mio ci.

Wieczystego ywota jasne, przejrzyste jako kryszta wody, z m tnym, przez monsunowe
wichry zm conym strumieniem nie
mog si czy .
A krople rosy niebia skiej pod pierwszym so ca byszcz ce promieniem w lotosu
kielichach, gdy na ziemie upadn , z mi kk mieszaj si glin , i oto patrz - perl w kruszyn
zmienia si
bota.
Walcz z tw my l nieczyst wpierw, zanim ci opanuje. Sam nad ni panuj, gdy zechce
zapanowa nad tob . Nie chro tych my li, bo je li b dziesz je szcz dzi, one korze w tw gleb
zapuszcz , rozplenia si szeroko, i - b d pewien uczniu - powal ci i rycie twoje zabij . Strze
si ! Nie dopu nawet ich cienia do siebie, bowiem wzmo e si * on i rozro nie, i owo Mroczne
ogarnie tw Istot i wchonie, wpierw, zanim si spostrze esz i tej ciemnej, brudnej istno ci
poczujesz obecno .

Nie jest mo liwe zajmowanie si ni szymi sferami wiatowego yciai czynienie post pw na
drodze. Osoba oddana wiatowemu yciu b dnie my li, e jej zaanga owanie mo e wytworzy
ogrom energii, ktra poniesie czowieka dalej i wzwy . Ludzie boj si sta bezbarwni, gdyby
zupenie stumili ni sz aktywno . Dobry czowiek, ktry jest saby w swoich postanowieniach mo e
tylko dryfowa , lecz nie mo e uczyni post pu na Drodze.
Najbardziej obiecuj cymi lud mi s (w kolejno ci):
(1) peen energii dobry czowiek
(2) energiczny zy czowiek
(3) zwyky dobry czowiek.

Boskie cechy, takie jak sia woli, odwaga, inteligencja i mio bli niego powinny by mocne i
zrwnowa one. Zo w czowieku jest rezultatem niezrwnowa onych zalet. Mio i sia woli bez
inteligencji mo e by w rwnym stopniu niebezpieczna i szkodliwa. Taki czowiek mo e sta si
fanatycznym liderem si niezadowolenia i destrukcji. Zwyky dobry czowiek, ktry ma sab wol ,
18
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
niewiele inteligencji i mio ci, czyni bardzo mae post py. Wielcy ludzie maj wielkie wady ale szyb-
ko si ich pozbywaj . Mali ludzie maj mae wady, ktrych w ogle si nie pozbywaj .
Nigdzie nie znajdziemy zach ty do zych post pkw. Tumaczenie ni szych tendencji rwnie
hamuje post p na drodze. Zamiast marnowa energi w ten sposb i ukrywa prawd , powinni my j
skierowa na pozytywne i energiczne praktykowanie tego co dobre i wzniose w yciu. Podejmuj c
ten wysiek czowiek mo e utraci rwnowag i upa . Poprzez karmiczne cierpienia
mo e,u wiadomi sobie swj b d i oczy ci si z tego co nieczyste i co spowodowao jego upadek.
Bardzo niewiele da si zrobi , zanim nie nast pi oczyszczenie. Sama sia woli, znajomo wasnych
ogranicze i umiowanie post pu pomo e mu wkroczy ponownie na Drog , aby osi gn dalszy
rozwj.
H.P. Bawatska ywo zajmuje si t spraw w Pierwszym kroku w Okultyzm". Zwierz ca
pasja mo e by przemieniona w po yteczn energi , ktr mo na skierowa ku wy szym i bardziej
wzniosym celom. Najlepiej byoby, aby pasje byy cakowicie wykorzenione; a wtedy energia mo e
by skierowana na bardziej spoecznie akceptowane dziaanie. Jednak nawet mocny wysiek woli, aby
tylko stumi gwatowny pomie pasji, pozostawi mo liwo ponownego pojawienia si jej w
przyszo ci.

Wpierw zanim Pot ga mistyczna" Boga z ciebie uczyni, masz nauczy si uczniu, tw
ksi ycow powok " wasnowolnie niweczy .
Ziemskie ja" nigdy z duchow Ja ni nie mo e si spotka . Jedno z nich musi znikn ,
bowiem nie ma dla nich obu miejsca.
Zanim rozum twej duszy zdob dzie rozumienie, p k osobowo ci uwi dn musi, a robak
zmysw zmia d ony, bez mo liwo ci do ycia powrotu.

Kundalini jest mistyczn moc . Reprezentuje wciel wielk si nie zniszczon i nie zmienion
przez nowe skonno ci. Istnieje poza wszelk organiczn i nieorganiczn materi ciaa. H. B. Blawatska
mwi o tym nast puj co:
Kundalini, sia w a lub mistyczny ogie ; nazywana w owat lub pier cieniow moc z powodu
jej spiralnego przepywu w ciele ascety, rozwijaj cego go w sobie. Jest to elektryczna, pomienna, utajona
sia, pierwotna moc, b d ca u podo a wszelkiej organicznej i nieorganicznej materii'".

10. STA SI DROG

Nie mo esz kroczy Drog , zanim nie staniesz si ni sam.

C.W.L

Prawe my li i uczucia s na pocz tku trudne do uchwycenia i utrzymania przy naszym stylu ycia.
Lecz gdy sieje praktykuje, cz si z tyciem i modyfikuj je. Poprzednio byo to hamowane przez przyzie-
mne zainteresowania i stwarzane przez nas samych okoliczno ci. Z biegiem czasu atwiej z nimi y . Ich
zastosowanie w yciu codziennym Stopniowo staje si naturalne i spontaniczne. Nowe cechy staj si na-
wykiem poprzez trway wysiek i praktyk . Teraz tworz one autentyczn i najlepsz natur czowieka.
Ostatecznie ujawnia si to w yciu wy szym.
Nasza ewolucja jest rozwini ciem potencjalnych sil czowieka. Nie polega to na wzro cie ani na
rozszerzeniu. Z punktu widzenia ewolucji sprawy materialne maj drugorz dne znaczenie. Siy
wiadomo ci, to jest wola. m dro , dziaanie (lub wola. mio i my l) teraz dominuj prawie cakowicie
w naszym zaanga owaniu w sprawy doczesne. Staje si teraz oczywiste, e tylko ciao jest w ruchu.
Doznania zwi zane s z ciaem i sprawiaj mu rado . Doznania same si generuj . Stwarza si coraz
wi cej dozna dla przedu enia rado ci. Kiedy kandydat podejmuje wysiek, aby udoskonali swoj
osobowo , automatycznie rozwija si w nim Buddhi, duchowa dusza. Innymi sowy wspina si on poprzez
plan Buddhi. Stawanie si Drog ujawnia si jako ogromny rozwj mio ci i wspodczuwania z innymi.

Niech e si twa dusza otworzy i wsucha w ka dy cierpienia krzyk, jak lotos co swe serce
otwiera na blask porannego promieniu.
Niech adnej zy blu srogie nie osuszy so ce, zanim ty sam jej nie otrzesz w oczu
cierpi cego czowieka.
19
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Niech ka da pal ca za ludzka na serce twe pada i tam pozostaje; nie staraj si jej
zetrze , nim nie usunie si bl, ktry j zrodzi.
Te zy, o uczniu peen miosierdzia - s to strumienie, co pola nie miertelnej u y niaj
dobroci. Na tak zroszonej glebie wyrasta, i pnocy rozkwita kwiat Bodhisattwy, rzadszy
zaprawd ni li drzewa Wogaj kwiat. Jest on zal kiem ostatecznej od wciele wolno ci.
Oddziela Arhata od walki i od dz, i poprzez rwniny bytu szerokie wiedzie go w szcz liwo i
pokj tylko w kraju Milczenia i niebytu" znane.

Kiedy Chrystus powiedzia Ja jestem drog , i prawd i yciem, nikt nie dojdzie do Ojca, jak tylko
przeze mnie'', wygosi on mistyczn prawd . Chrystus jest jednym z buddycznym aspektem wiadomo ci
wiata. Inicjowany mo e sta si Arhatem, gdy przejdzie przez pierwiastek Chrystusowy, aby doj do
Ojca, do Atmy. Wi kszo ludzi stara si unika blu. kiedy to tylko mo liwe. Chrystus peen wspczucia
powiedzia Wielu ludzi cierpi, czemu ja miabym by oszcz dzony?" Cierpienie na krzy u jest pen
wspczucia reakcj na bolesny krzyk wiata. Gdy czowiek jest zaj ty prac dla innych, z trudem znajduje
czas dla siebie. Wwczas mwi C to ma za znaczenie, czyja cierpi czy nie?"
Wschodnia my l spokj i szcz cie znane s jedynie w krainie ciszy i nie-bycie" opiera si na
podstawowym aspekcie, e Bg Uniwersalny wyra a si jako Sat. Chit, Ananda (to znaczy jako Byt,
wiadomo i Szcz liwo ). Szcz cie jest prawdziwym stanem naszej Ja ni. Nie mo emy osi gn ,
otrzyma ani posiada szcz cia. Prawdziwe ycie, ktre stoi poza materi i wiadomo ci , jest cisz i nie-
byciem z punktu widzenia tego, co zewn trzne. Jednak jest 1o szcz cie prawdziwego bycia.

Zniwecz pragnienie; ale niwecz c je czuwaj, gdy mo e ono powsta z martwych znw.
Zniwecz przywi zanie do ycia, lecz je li Tanhe" niweczysz, niech e to nie b dzie z
po dania szcz liwo ci wieczystej, lecz z ch ci zast pienia znikomego niezmiennym.
Nie pragnij nic. Nie sarkaj te na wyroki Karmy, ani na niewzruszone prawa przyrody.
Walcz tylko z tym co osobowe, doczesne, przemijaj ce, znikome.

Przyjemno ci zmysowe s powszechnym pragnieniem. Ucze nie powinien szuka


zaspokajania takich pragnie . Musi pozby si caej energii swej osobowo ci. Powinien odrzuci
swoje fizyczne, emocjonalne i mentalne stany. Jego energia jest wwczas skierowana na duchow
ewolucj , w su bie jego ycia wewn trznego i dla innych ludzi.
Tanha (Pali), znaczy dosownie pragnienie" lub po danie". W znaczeniu filozoficznym
Tanha jest pragnieniem osobistego ycia lub wra e , ktre ci gle sprowadzaj ludzk istot do ycia
ziemskiego. Wzbudza to rodzaj godu peniejszej realizacji w yciu. B d c iluzj sprawia zawd
ka demu, kto za tym goni.
Ucze musi kierowa wzrok ku celowi, ktry jest poza wszelk przemijaj c przyjemno ci .
Musi zrezygnowa ze wszystkiego, co jest przej ciowe i osobiste. Nie b dzie d y do realizacji
swoich pragnie . Jednocze nie nie b dzie cofa si przed lekcjami karmicznymi. Natura posuguje si
do wiadczeniem dla rozwoju. Dlatego nie powinien on czu alu z powodu Karmy.

Dopomagaj przyrodzie i z ni wsppracuj, a ona ci uzna za jednego ze swych twrcw i


podda si tobie ochotnie.
I szeroko przed tob roztworzy wrota, co w jej tajemne wiod przybytki, i do dna
odsoni przed twymi oczami skarby w g bi jej czystego, dziewiczego ona ukryte. Nie zbrukana
cielesnej r ki dotkni ciem, tylko oczom Ducha odkrywa swe skarby, oczom co nie zamykaj si
nigdy, przed ktrymi nic nie mo e si ukry w adnym z jej krlestw.
Wwczas wska e ci ona rodki i sposoby, i Drog przez pierwsz , drug i przez trzeci
bram , a po bram sidm . A wtedy i cel uka e, poza ktrym - w wietlistych Ducha
promieniach -chwaa si jarzy niewymowna; tej nie dojrzy nikt, tylko j wzrok Duszy ogl da.

Badacze nauk cisych wiadomi s , e natur zwyci a si przez posusze stwo". Cala nasza
moc w wiecie jest rezultatem harmonii mi dzy czowiekiem a natur . Czowiek zdobywa sil
wspdziaaj c z prawami natury, a nie walcz c przeciw nim.
Okultysta zdaje sobie spraw , e ta sama zasada jest prawdziwa w stosunku do materii i form ycia na
ka dym planie. Uczucia przyjacielskiej sympatii wobec zwierz t, ro lin i nawet mineraw s istotne
20
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
dla post pu czowieka. Przyjazne uczucia w stosunku do duchw natury i dew s rwnie wa ne.
Natura jest zo ona zarwno z ycia, jak i z materii. Poprzez uczucia sympatii czowiek ustanawia
harmoni mi dzy krlestwem przyrody i yciem czowieka. Czowiek, ktry staje przed yciem z
uczuciem yczliwo ci wobec wszystkiego co yje, nie tylko wi cej zobaczy i nauczy si ni inni, lecz
rwnie atwiej przepynie morze ycia. Wsp dczuwanie z yciem jest odwzajemnione. Kiedy
jakiemu czowiekowi okazuje si mio i podziw, dokada on stara , aby uczucie mio ci byo
odwzajemnione. Je eli okazujesz uczucie zwierz ciu, przywi zuje si do ciebie. Efekty s mniej
oczywiste w ni szym krlestwie zwierz t i mineraw. Osobisty magnetyzm na wy szym planie
nazywa si uczuciem. Jest oczywiste w wiecie interesw, e pierwszym warunkiem sukcesu jest
nawi zanie przyjaznych stosunkw z tymi, z ktrymi chcemy mie do czynienia. Wraz z sympati
znika uczucie obco ci, a powodzenie w interesach osi ga si wsplnym wysikiem.
Duchy przyrody reaguj podobnie jak dzieci, lecz nie s od nas zale ne i potrafi z atwo ci
unika naszego s siedztwa. Wspczesny, cywilizowany czowiek potrafi by w swoim post powaniu
haa liwy, niezdarny, nieczysty i cz sto okrutny. Oglnie mwi c nie czuje yczliwo ci dla przyrody.
Otacza go odpychaj ca aura i chmura my li.

11. JEDNA DROGA

Do cie ki jedna prowadzi Droga, a tylko na samym jej ko cu mo na Gos Milczenia"


usysze . Szczeble drabiny, po ktrej ucze si wspina, to stopnie cierpienia i trudu, a tylko glos
cnoty jest w stanieje uciszy . Biada ci wi c, o uczniu, je liby cho jednego zego nie odrzuci
naogu; gdy zaamie si wwczas pod tob drabina i upadniesz. Podn e jej stoi w bagnie twych
grze- chw i zo ci; a zanim si odwa ysz t otcha materii przekroczy , stopy twe w Wodach
Wyrzeczenia obmyte by musz . Strze si , aby nie postawi jeszcze uboconych ng cho by na
najni szym tej drabiny szczeblu; albowiem biada temu, ktry o mieli si zbruka cho by jeden
szczebel sw ubocon stop . Lepkie boto stwardnieje, przylgnie do jego stp i w miejscu go
przygwo dzi i b dzie unieruchomiony - jak ptak w podst pne schwytany sida. Nie pjdzie dalej.
Zloczyny jego przybior widzialny ksztat i w d go poci gn . A grzechy jego swe glosy
podnios , podobne do chichotw i wycia szakali o zachodzie so ca; ze my li jego powstan
legionem i pochwyc go w jasyr - niewolnika.

C.W.L.

Istniej cztery drogi doj cia do pocz tku prbnej cie ki: przez kontakt z tymi, ktrzy ju s na
Drodze, przez g bok my l, przez, suchanie i czytanie wi tego sowa i przez praktyk prawego ycia.
Wszystkie stare egoistyczne nawyki ciaa i umysu musz by pokonane przez pozytywne cechy.
Upostaciowuj one siy duszy. Kiedy tdusza panuje nad yciem osobistym, okazuje si ono pene takich
zalet. Kandyduj cy do wej cia na cie k musi by absolutnie zdecydowany, wyzby si cakowicie
wszelkich wad zauwa onych w trakcie codziennego badania siebie. U wiadom sobie sytuacj , kiedy
ujawnia si jaka twoja wada. Zatrzymaj si nad tym przez, chwil i podejmij decyzj , e i w
przyszo ci w podobnych okoliczno ciach ujawnisz swoje zalety.
Na cie ce prbnej brak egoizmu w my lach, sowach i uczynkach nale y do najcenniejszych
zalet. Jest to droga mio ci i bez niej inne
zalety trac swoje znaczenie.
Czasami jest niezwykle trudno pokona ze nawyki. Podobnie jest z egoistycznymi emocjami i
my lami. Sekret polega na tym, jak oprze si tylko jeszcze jedenemu, ostatniemu kieliszkowi" lub ,
jeszcze jednej my li, ktra mnie dogadza". Je li utrzyma si mocne postanowienie, aby wi cej nie pi lub
nie poba a sobie w my lach, z czasem cierpienie zniknie. Czowiek pozna wwczas wy szego rodzaju
przyjemno ci ni te wynikaj ce z poba ania sobie. Pozbycie si starych nawykw cz sto rani dum .
Jednak pokora jest najmocniejsz sil i umacnia ch zmiany siebie.
Nie mo na pj naprzd bez spacenia starych dugw. Jedynie i praktykowanie pozytywnych
cech poo y kres przyszemu cierpieniu. Pami taj zach caj ce sowa Gity Tak jak pomie sprowadza
paliwo do popiou... ogie m dro ci sprowadza wszelk Karm do popiou".
Konieczno pozbycia si wad na samym pocz tku bya podkre lana we wszystkich systemach
jogi. Jest to podstawowy krok przed praktykowaniem postawy, oddechu, kontroli zmysw i medytacji.
Gdy ucze czyni post py na Drodze, sia woli i my li staje si pot niejsza ni kiedykolwiek przedtem.
21
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Mo e ona by si prowadz c zarwno do dobrego, jak i zego. Kiedy ciao zyskuje now moc. w italizuje
ona zarwno zalety jak i wady.
Wa nym zadaniem kandydata jest oczyszczenie poprzedzaj ce poszukiwanie duchowej siy.
Istnieje takie miejsce na Drodze, zaraz po Drugiej Inicjacji, w ktrym grozi najwi ksze niebezpiecze stwo
-popadniecie w pych .

Zniwecz (we pragnienia, o Lanu, obezwadnij na zawsze wszystkie czucio-my li


nieczyste, zanim pierwszy uczynisz krok w tej po wi tnej w drwce.
Wyple twe grzechy, z korzeniem je wyrwij, by zamilky na zawsze, wpierw zanim na
pierwszy zechcesz wst pi szczebel.
Ucisz tw my l; ca uwag ku twemu Mistrzowi zwr , cho nie widzisz Go jeszcze,
tylko obecno Jego ju czujesz.
W jednym zmy le zestrzel wszystkie inne zmysy, je li chcesz by wobec wroga dobrze
uzbrojony. Tylko poprzez w zmys, ukryty w twego mzgu wkl sej komorze, odsoni si zdoa
przed duszy twej jeszcze sabym wzrokiem,., stroma cie ka, co do Mistrza wiedzie.

Kandydatowi ponownie przypomina si o potrzebie pozbycia si pragnie i wad. Poniewa siy


kandydata rozwijaj si wraz ze zwi kszon odpowiedzialno ci , stwarza on teraz du o wi cej karmy ni
poprzednio, gdy poba a sobie.
Ludzie nie zawsze kieruj si rozumem, gdy w r nych sytuacjach yciowych zmuszeni s do
podejmowania racjonalnych decyzji. Lubi " pewne rzeczy i nie lubi " innych zupenie bez powodu.
Bardzo niewiele uwagi zwraca si na to, czy s one dobre czy ze, u yteczne czy bezu yteczne. Ka dy kto
chce i drog okultyzmu, musi rozwa y wszystkie te aspekty beznami tnie, zanim podejmie decyzj .
Sprawy i wydarzenia powinno si ocenia ze wzgl du na ich warto duchow .
Przysadka mzgowa jest ogniwem pomi dzy ciaem fizycznym a astralnym. Troch z tyu, w
komorze mzgu le y szyszynka. Su y ona jako po czenie z ciaem mentalnym i przekazuje wra enia w
d, z planu mentalnego do wiadomo ci na planie fizycznym. Niektrzy najpierw rozwijaj przysadk , a
inni szyszynk . Ka dy musi stosowa metod zalecon przez swego guru.

Duga i mudna czeka ci , uczniu, droga. Jedna my l o przeszo ci, o tym co zostawi za
sob , str ci ci w d i b dziesz muia trudn wspinaczk rozpoczyna od nowa.
Zniwecz w sobie wszelk pami przeszych dozna . Nie ogl daj si wstecz poza siebie,
bo b dziesz zgubiony.

Ponownie podkre la si . e mio lub przywi zanie do rzeczy, nawet w my li, zahamuje post p na
Drodze. W rzeczywisto ci Droga nie jest duga. Tylko czterna cie ostatnich wciele rozci ga si mi dzy
Pierwsz a Pi t Inicjacj . Czas ten jest nawet krtszy, gdy pominie si przerw w okresie Dewahanu.
Walka, ktr ucze toczy w ci gu kilku ostatnich wciele przemienia si w zafascynowanie. Interesuje si
i rozwija sw wiedz , anga uje serce i umys w prac , ktra zawiedzie go na
Drog .
To samo jest z medytacj . Ci. ktrzy j ci le praktykuj i robi to ze wzgl du na rezultat,
stwierdzaj , e jest to m cz ce zadanie. Inni, ktrzy podchodz do niej z zainteresowaniem, zyskuj du o
wi cej. Je eli kandydat nie my li o swoim post pie na Drodze, zapomina o sobie i pracuje dla wiata, jego
rozwj sam nast pi.
Badanie siebie i samoksztacenie s potrzebne, podobnie jak naoliwienie i nastrojenie maszyny.
Praca jest najwa niejsza. Je eli motyw jest czysty, nawet nudne i przykre zaj cie pozwala odkry wiele
nowych interesuj cych spraw z nim zwi zanych. Takie nastawienie przeksztaca prac w przyjemno .
Ka dy, kto zamierza wkroczy na cie k musi pami ta , e jedna jedyna my l o przeszo ci mo e
ci gn kandydata z powrotem na ziemi . H. P. Blawatska w ..Doktrynie Tajemnej" mwi: czysto
umysu jest wa niejsza ni czysto ciaa. Czynno wykonana z niewielk uwag lub cakowicie bez niej
jest za. Lecz zatrzymanie my li w umy le czyni skutek tego dziaania tysi c razy gorszym. Przypomina
ona o jako ci my li, gdy mwi: ucze musi panowa nad swoj my l . Pi minut my lenia mo e
zniszczy prac pi ciu lat. Istnieje ogromna r nica mi dzy my lami, ktre przepywaj przez umys, a
my leniem zamierzonym. My l, nad ktr si zatrzymujesz lub ktr zach casz do pozostania, zyskuje na
sile i mo e sta si bardziej niszcz ca.
Ucze , ktry jest inteligentny i ch tny, uczy si wi cej nawet bez prze ywania do wiadcze .
22
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
I nie wierz, e si dza mo e wypali w dosycie, gdy czyni jej b dziesz zado ; te
wstr tne my li to Maary podszepty. Je li zo i dz podsycasz u yciem, tedy rozro nie si ona i
wzmocni, jakrobak co si tuczy sercem kwiatowego kielicha.
R a ma do stanu p ka powrci , p czka co na rodzimej wyrasta ga zce, wpierw zanim
paso yt stoczy jej rdze i wyssie jej ywotny sok.
Zociste drzewo wypuszcza swych p kw klejnoty, zanim w rd burzy padnie jego pie .
A ucze stan dzieci cy, ktry utraci, odzyska musi, wpierw nim pierwszy d wi k
dobiegnie jego ucha.

Opr stworzony przez Maar pobudza sil pragnienia aspiranta do dalszego rozwoju duchowego.
Tak wi c, zo jest u yte dla dobra. Post p to rozwj ego na jego wasnych planach. Tylko dobro nie jest
post pem. Sprowadza si jedynie do wst pnego oczyszczenia.Rozwj duchowy wymaga dzieci cej
niewinno ci i siy charakteru - w odniesieniu do woli, mio ci i my li. W trakcie post pu na Drodze ucze
przechodzi przez trzy etapy w stosunkach z Mistrzem, najpierw jest si uczniem w okresie prby, potem
uczniem przyj tym, a nast pnie - synem Mistrza.

12. OSTATNIE KROKI

Od pierwszego kroku jaki ucze czyni, wiato Jedynego Mistrza, wiato Ducha
niezmienna, spywa na jarz cym promieniem i mroczne, ci kie chmury materii przenika.
Raz tu, raz tam, o wiecaj go te promienie jak soneczne skry, co padaj na ziemi
poprzez g ste przedzieraj c si listowie. Ale pami taj uczniu, i je li ciao twe nie b dzie ciche i
bierne, gowa spokojna i chodna, a dusza tak niezomna i przejrzysta jak diament o
najczystszych ogniach, tedy ja nienie onej wiato ci nic dotrze do twej wewn trznej komnaty, i
nie rozgrzeje serca, a z wy yn Akaszy mistyczne d wi ki nie dobiegn uszu, cho tak arliwie
byy na pocz tku suchane.

C.W.L.

So ce zawsze wieci za chmurami. Podobnie wy sza Ja zawsze rzuca swe promienie na ucznia.
Ciemno naszych umysw dziaa podobnie jak chmury. Od czasu do czasu bysk inspiracji i intuicji
przedziera si przez przeszkody stworzone przez nasz umys i dociera do nas. S to najlepsze chwile
naszego ycia. M dr praktyk jest chwytanie tego. co najlepsze w tych chwilach. Zatrzymuj je wyobra ni.
Zatrzymuj si nad nimi w medytacji. Tylko wtedy ycie mo e przemieni si w diament - tak jak
mwi si w tek cie.
Czwarty czakram (centralny) znajduje si w sercu. Serce jest
o rodkiem wy szej triady. Atma-Buddlii-Manas. W gowie mieszcz si psycho-intelekuialne
wa ciwo ci czowieka. Ten. kto w koncentracji potrafi przenie swoj wiadomo z mzgu do
serca, powinien by w stanie zjednoczy Kama-manas z wy szym Manasem. Ni szy Manas, gdy
stanie si czysty i wolny od Karny, b dzie w stanie poj niektre sugestie wy szej triady. Wy sza
wiadomo , cho ch tna aby nim kierowa , mo e tak uczyni gdy staje si on jednym z Buddhi-
Manas.
Indyjska tradycja na ten temat gosi, e gdy Kundalini podnosi si , rozkada cechy r nych
czakramw. przez ktre przechodzi i wznosi ich istot do gry. Kiedy dociera do czwartego o rodka,
do czakramu serca. jogin usyszy d wi ki z grnych planw osobowo ci. Od tej chwili wy sza triada
zaczyna dziaanie. Ci, ktrzy chc zwi kszy kontakt mi dzy wy szym i ni szym Manasem, nie
powinni wcze niej zatrzymywa si w medytacji na ni szych sprawach.

Nie mo esz widzie , zanim nie usyszysz. I nic mo esz sysze , zanim nie ujrzysz. Sysze i
widzie oto szczebel drugi.

Podkre lone jest tu znaczenie widzenia i syszenia. Trzeba nauczy si patrze na rzeczy
materialne oczami ducha. Ody czowiek zobaczy zewn trzne czy materialne rzeczy w ten sposb,
nauczy si coraz bardziej rozumie glos wewn trzny. Dlatego trzeba codziennie po wi ci troch
czasu na to, eby wewn trzne wiato padao na sprawy materialne. Ucze musi szuka
23
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
zrwnowa enia we wzajemnym oddziaywaniu r nych wewn trznych i zewn trznych przejaww
wiata. Musi nastawi si na ich zharmonizowanie. Stan w ktrym widzenie i syszenie s
zharmonizowane, oznacza drugi etap.

Gdy ucze ju widzi i syszy, gdy czuje zapachy i smaki, cho zamkni te ma oczy i uszy,
ust i nozdrzy wyloty, gdy cztery zmysy jednocz:; si , gotowe przej w pi ty, w w
wewn trznego dotyku (mysi, wwczas na czwarty przeszed ucze szczebel.
A na pi tym, o uczniu, my li swych poskromicielu, wszystkie je lnw trzeba zniweczy ,
aby nie o yy ju nigdy.

Jogin uwa a na glos z wewn trz. ledzi ten d wi k w jego subtelniejszych przejawach.
Dochodzi do punktu, w ktrym ma kontrol nad wszystkimi wra eniami z zewn trz i z wewn trz lub z
obszaru wiedzy, a tak e z obszaru niewiedzy. Jak dobre psy, zmysy kad si , gdy im si to nakazuje i
nie podnosz si , dopki si ich nie wezwie.
Intuicja pojawia si , gdy umys przestaje reagowa na rzeczy wiata zewn trznego. ycie uczy
nas na dwa sposoby; przez nauk , ktrej dostarcza nam wiat i przez intuicj , to jest przez dziaanie
wewn trznej Ja ni. Czowiek, ktry korzysta ze swych wewn trznych si, mo e nauczy si wi cej ze
skromnych do wiadcze ni czowiek, ktry ma ich wiele za sob . Rozwini ty czowiek przez sw
wrodzon inteligencj jest w stanie dostrzec znaczenie nawet drobnych rzeczy. Umys pragnie cudw
w po czeniu z religijnymi do wiadczeniami. Jednak jest on lepy na niezliczone cuda, ktre go cay
czas otaczaj .

Cofnij my l od postrzega przedmiotw zmysowych i od zewn trznych j oddal


widokw, wewn trznych obrazw wstrzymaj tak e ruch, gdy inaczej mroczny od nich padnie
cie na duszy twej wiato.
Jeste teraz w Dharana, na szstym znajdujesz si szczeblu.
>

W praktyce koncetracji konieczne jest zawsze rozwa enie zarwno zewn trznych, jak i
wewn trznych rde rozproszenia. Trzeba powstrzyma umys, aby nie by zapeniony
wyobra eniami zwi zanymi z przeszo ci lub przyszo ci . W czasie tych praktyk nie wykazuj
adnego zainteresowania tym, co zdarzyo si wczoraj lub co mo e zdarzy si jutro. Prbuj si
naprawd koncentrowa . Nast pny, sidmy etap praktyki, nazywa si Dhjana. to jest medytacja.

A gdy przeszed na sidmy, o szcz liwy uczniu, nie b dziesz ju postrzega wi tych
Trzech, bowiem sam tymi Trzema zostaniesz. Ty sam i umys twj, jako bli ni t dwoje, na
jednej b d linii, a gwiazda, ktra jest twym celem, nad gow tw si zapali. Owe Trzy, co w
chwale i w szcz liwo ci przebywaj niewymownej, teraz w wiecie Maji imiona swe utraciy.
Jedn stay si gwiazd , ogniem ktry si pali, a nie parzy, ogniem ktry jest Upadhi-1'lomienia.
A to, o Joginie szcz sny, zw Dhjan , Samadhi prawdziwym poprzednikiem.

Gdy ucze przejdzie od koncentracji do medytacji, wkracza wtedy l W wiadomo Buddhi.


Teraz przez wyciszenie ni szego Manasu, Umys przenosi si do wy szego . Pierwiastek maniczny
jest teraz wzniesiony do Buddhi. Manas i Buddhi tworz ni sze k ty trjk ta. Gwiazda, ktra wieci
nad gow , to Atma. Medytacja" Inicjowanego na tym etapie doprowadzi do dalszego zjednoczenia
Buddhi z Atm .
Gdy to zjednoczenie jest osi gni te, wy sza triada staje si jedn gwiazd . Paliwem jest
osobowo , ogniem jest potrjny duch; pomieniem jest Monada.
Ni sze plany osobowo ci s planami formy. Potem pojawiaj si plany, nazwy, czy
znaczenia". Monada jest poza nazw . Tylko wiadomo rozci ga si ponad to.

13. CEL

Teraz ja twa w Ja ni znikn a, a ty sam w sobie, i pogr on Jeste w Duchu


najwy szym, z ktrego si wyoni promieniem.
24
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Gdzie jest twa indywidualno , o Lanu, gdzie jest sam Lanu? To iskra pogr ona w
pomie , kropla w onie oceanu, wiecznie obecny promie Wszystko ci si stal i wieczystym
ja nieniem.
A teraz., o Lanu, dziaaj cym jeste i jego wiadkiem zarazem; promienno ci i tym,
ktry promieniuje, wiatem w d wi ku i d wi kiem w wiato ci.

C.W.L.

Przez post p na Drodze czowiek u wiadamia sobie, e osobowo jest tylko tym". Wznosi
on o rodek swojej wiadomo ci do Wy szej Ja ni i odkrywa teraz jako fakt pochodz cy z
do wiadczenia, e jest to tylko manifestacja (przejaw), nie Ja". Na tym etapie, gdy ni sza ja zatraca
si w prawdziwej Ja ni, zbli a si on do Czwartego Wtajemniczenia. Gdy osi ga stan Buddhi.
rozpoznaje i uznaje wiadomo Innych jako swoj wasn . Odczuwa ich rado ci i smutki jako swoje
wasne. Czowiek znajduje teraz tylko jedno prawdziwe Ja" we wszystkim. Wtajemniczony ni szego
stopnia widzi t sam Ja zamieszkuj ca wszystkie istoty. Kiedy staje si Arhatem, pojmuje, e
wszystko widoczne jest w jednej Ja ni. Wedug Sutr Jogi, rozr nienie miedzy tym. ktry widzi, a
tym co widziane, mi dzy podmiotem a przedmiotem - zanika.

Znasz pi przeszkd, o bogosawiony uczniu. Jeste ich zwyci zc i wadc szstej,


przekazuj cym cztery prawdy odmiany. wiato, ktre na nie pada, z ciebie samego
promieniuje, o ty, co by uczniem, a teraz jeste Mistrzem.
A oto owe cztery prawdy odmiany:
Czy nie poznae wszelkiego cierpienia i n dzy? - to prawd jest pierwsz .
Czy nie pokonae krla Maarw w Tsi, u wrt zgromadzenia? - to jest prawd drug .
Czy nie zniszczye u wrt trzecich grzechu, i trzeciej nie zdobye prawdy?
Czy nie wszed w Tau - cie k " - co w poznanie prowadzi -w prawd czwart ?

Budda naucza o czterech szlachetnych prawdach. Zostay one przedstawione zachodniemu


wiatu w wietle Azji" Edwina Arnolda. A oto zaczerpni ta st d gwna my l:
Droga Buddy jest drog rodkow . Jasny Rozum wytycza jej szlak.
Pierwsz prawd jest Cierpienie" - ycie jest dugotrwa m k .
Cierpienie jest g boko zakorzenione. Przyjemno ci s nieliczne i krtkotrwale. Bl porodu,
bl beznadziejnych dni, , bl gor cej modo ci, bl dojrzao ci, bl szarych lat i dawi ca mier
wypeniaj ycie.
Druga prawda dotyczy Przyczyny cierpienia" - dza i gd rzeczy daje pocz tek
pragnieniu. Ja" jest iluzj . Przywiera do pragnie i zaczyna ziemsk walk . Pasja, zazdro , gniew i
nienawi podsycaj t wojn i staj si rdem alu w yciu.
Trzecia prawda douczy Ustania cierpienia" - pokonania mio ci wasnej i dzy ycia.
Zniszcz egoizm, ktry jest g boko zakorzeniony w istocie czowieka. Po wi swe ycie su bie
bli niemu. Sp dzaj dni na czynieniu dobra i b d agodny w mowie. Zadowolenie przychodzi z
oczyszczenia starego smutnego rachunku i rozpocz cia nowego.
Czwart prawd jest Droga" - szlachetna o mioraka cie ka, ktra daje schronienie i spokj.

A teraz pod drzewem Bodhi spoczywasz, co wszelkiej wiedzy jest doskonao ci , bowiem
wiedz, i jeste dzi mistrzem Samadhi - stanu nieomylnego widzenia. Zwa , stae si sam
wiatem, stae si d wi kiem, jeste Mistrzem swym i swoim Bogiem. Jeste Sob , tym ktrego
szuka. Gosem jeste , co poprzez wszystkie rozbrzmiewa wieczno ci, wolnym od grzechu i od
zmian, siedmiu d wi kami w jednym Glosie Milczenia.

Om Tat Sat

Om Tat Sat - wyra enie to oznacza To co jest Rzeczywiste". Wszystkie dobre dziaania zaczynaj si i
ko cz t my l .
25
www.teozofia.org Teozofia w Polsce

CZ II

DWIE CIE KI

Dochodzimy teraz do drugiej cz ci, ktr H. P. Bawatska przetumaczya z Ksi gi Zotych


Wskaza " zatytuowanej Dwie cie ki". Nie trzeba jej traktowa jako kontynuacji pierwszej cz ci
zatytuowanej Glos Milczenia" (trzecia cz to Siedem Bram").
Te trzy cz ci, pomy lane byy jako trzy oddzielne ksi gi. Ka da zajmuje si tym samym tematem,
lecz nieco inaczej. Wszystkie przekazuj nauk o Drodze. Ucze otrzymuje wiedz o Drodze z trzech
r nych punktw widzenia. Od wie a to jego zapal, przyci ga uwag do punktw, ktre mg
przeoczy . Poszerza si jego wiedza na ten temat.
Obecna druga cz rozpoczyna si od zwrcenia do tego. ktry wa nie osi gn szczyt Drogi.
Powstaje pytanie, czy pjdzie dalej i osi gnie wyzwolenie dla siebie, czy zawrci i b dzie dalej
pomaga wiatu.

1. OTWARTA BRAMA

A teraz o Mistrzu Wspczucia, cie k innym pokazuj. Spjrz, oto wszyscy ktrzy koacz i
pragn przyj cia, w niewiedzy i mroku oczekuj , by otwary si przed nimi szeroko Dobrego Prawa
podwoje.
Gos oczekuj cych:
Czyli nie objawisz nam, o Mistrzu, wasnego miosierdzia, Nauki Serca? Czy odmwisz
pro bie twych su ebnikw, by ich ku cie ce Wyzwolenia prowadzi ?

C.W.L.

Droga jest otwarta dla ka dego, wsz dzie, niezale nie od rasy. wyznania, pci, kasty czy
koloru skry. Pokazuje kierunek ka demu, kto jest gotowy y id c t drog . Nauka Buddy szeroko
otworzya bramy prowadz ce na ni . Naucza on, e nale y okazywa szacunek ka demu
czowiekowi, niezale nie od kasty. Wedug niego jedynie czyny czowieka sprawiaj , e staje si on
czonkiem wy szej lub ni szej kast}'. Prawda ta jest realizowana w praktycznym yciu. Gdy
zaniedbujemy nasze ideay i yjemy na ni szym poziomie stopniowo przechodzimy do ni szej grupy
spoecznej.
Niektrzy twierdz , e Budda chcia zreformowa hinduizm. Wyra a si zdecydowanie
przeciw ofiarom ze zwierz t. Ka dy wi ty czowiek powinien by traktowany z szacunkiem przez
wszystkich, bez wzgl du na to jaka bya jego kasta, zanim sta si Sanjasinem. W Bhagawad Gicie Pan
powiada: Tym samym jestem dla wszystkich istot, nikogo nie nienawidz , nikt nie jest mi drogi. Ci,
ktrzy z oddaniem cze mi oddaj , ci s we mnie i ja te jestem w nich... ci szybko staj si sumienni i
uzyskuj wieczny spokj... ci ktrzy chroni si we mnie... rwnie krocz najwy sz cie k .

H. P. Blawatska omawia w przypisach, czym s dwie szkoy doktryny Buddy.Egzoteryczna


doktryna oka" jest dla mas. Kandydat uczy si widz c zarys rzeczy. Ezoteryczna doktryna serca" jest dla
wybranych. Ta wy sza cie ka mo e by osi gni ta tylko wtedy, gdy serce wspgra z wewn trznym
yciem.

Mistrz rzecze:
Dwie istniej cie ki; a wielkie Doskonao ci s trzy; za cnt, ktre ciao czowieka w
Drzewo Poznania zmieniaj , jest sze .

Istniej r ne interpretacje symbolu drzewa. Kiedy ciao kandydata staje si kanaem, ktrym
pynie wiedza, wtedy jest jedn z ga zi Drzewa, b d cego pen m dro ci wiata. Wedug innej
interpretacji Wtajemniczony staje si cz ci wielkiego drzewa, to jest Hierarchii, Wielkiego Biaego
Braterstwa. Hierarchia Okultystyczna rozrasta si z jednego wielkiego korzenia.
26
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Mamy tu przykad metodycznego charakteru nauki Buddy dwie cie ki, trzy wielkie
doskonao ci i sze cnt. W przypisach do Gosu Milczenia (wydanie z 1924 roku ), wyliczone s
trascendentalne cnoty (Paramity):

dobroczynno , moralno , cierpliwo , energia, kontemplacja i m dro .

Kt si do nich przybli y?
Kto pierwszy wejdzie?
Kto pierwszy usyszy nauk o dwch cie kach w jedn z czonych i o Sercu tajemnym
objawion prawd ? Prawo, ktre unikaj c wiedzy, m dro przekazuje, opowie pen blu
odsania:
e niestety, cho wszyscy ludzie posiadaj Alaj i jednym s z Dusz wszech wiata
(Duchem-Atmanem), przecie posiadaj c j , Alaja tak mae ma dla nich znaczenie.
Spjrz, oto jak ksi yc odbija si w toni spokojnych wd, tak Alaja w wielkim i w maym
swe odbicie znajduje, i w najdrobniejszych odbija si atomach, a przecie nie mo e do serca
wszystkich ludzi dotrze . Jaki w tym smutek, e tak nieliczni raduj si tym darem, tym
bezcennym darem poznania prawdy, zdobycia cisego postrzegania rzeczy istniej cych, i wiedzy
o nie-bycie.
Tajemne Serce jest ezoteryczn doktryn , ktra pochodzi z czasw Atlantydy. Znane im,
najg bsze tajemnice wo one byy do wn trza masywnej Zotej puszki, w ksztacie serca. Nazywano j
Sercem wiata", Gdy Aryasanga posuguje si terminem tajemne serce", oznacza to wszystkie
wewn trzne tajemnice.
Jest czas, gdy musimy odwrci nasz uwag od zdobywania wiedzy z zewn trz poprzez zmysy.
Staje si dla nas konieczny rozwj wewn trznej wiedzy poprzez intuicj . Jednak e potrzebujemy odpowie-
dniej wiedzy, aby sprosta sprawom wiata materialnego i to co w niej istotne odda w su bie ludzko ci.
Lecz b dem jest gromadzenie wielkiej ilo ci wiedzy dla niej samej.
Na Zachodzie istnieje tendencja do obiektywnego badania z zewn trz. Metoda wschodnia polega
na badaniu od wewn trz. Obie metody s potrzebne w obecnym stadium ewolucji. Gdy buddyczny rodek
zostanie rozwini ty, intencja b dzie spywa do mzgu, z wy szego poziomu. To da nam prawdziw
m dro i doskona wiedz . Niestety, bardzo niewielu ludzi jest na razie wystarczaj co rozwini tych, aby
z tego korzysta .
Musimy wypracowa zrwnowa one s dy o wra eniach pochodz cych z wewn trz. Podobnie jak
u ywamy zdrowego rozs dku w dziaaniach ycia codzienego. atwo jest pomyli impuls pochodz cy z
ciaa astralnego z intuicj pochodz c z wy szej Ja ni. Czasami zmary, ktry jest niedo wiadczonym
obserwatorem na planie astralnym podsuwa sugesti . Mo e ona dotrze do mzgu i wydawa si intuicj .
Niestety, informacje w ten sposb podawane w dobrej wierze mog by b dne.
Unikaj samego uczenia si . Zewn trzne studiowanie rzeczy prowadzi cz sto do materializmu.
Wielu ludzi b dnie uwa a, e konflikt i walka s prawem ycia. Gdy poznaje si wiat, na ile to jest
mo liwe, dostrzega si , e wszystko d y ku dobremu. Gdy czowiek rozwinie astraln lub nawet wy sze
formy widzenia, u wiadamia sobie, e zrozumienie uzyskane przez staranne rozwa enie ma ograniczon
warto .Prawda zostaa postrze ona. zanim rozum wyci gnie wnioski. Nikt, kto widzi w ten sposb,
nie mo e by materialist .
Buddhi jest jedn z duchowej triady w czowieku. Buddhi w ka dym czowieku jest
promieniem Uniwersalnej duszy. Jest on rdem duchowej, twrczej my li w ka dym czowieku.
Aby widzie t prawd , trzeba mie wiedz o nieistniej cym". By . to znaczy znale si poza
zobiektywizowan istot albo stan jako outsider" wobec siebie. Innymi sowy, aby zobaczy
prawd , czowiek powinien znale si cakowicie poza sob i zobaczy siebie razem z sieci zudze ,
ktre sani stworzy. Nic nie mo e by bardziej realne ni realno wiadomego ycia. Ka dy czowiek
jest w istocie boski. Aby to sobie u wiadomi , musi znale si poza sfer swych zudze .

2. WIEDZA GOWY" l M DRO DUSZY

Ucze pyta (mwi):


O Mistrzu, co mam czyni , aby osi gn M dro ?
O Mistrzu M dro ci, co mam czyni , by doskonao zdoby ?
27
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Szukaj cie ek, o Lanu. Ale b d czystego serca zanim rozpoczniesz w drwk . Jeszcze zanim
pierwszy postawisz krok, naucz si rzeczywiste od nierzeczywistego odr nia , prawdziwe od fa-
szywego, przemijaj ce od wiecznotrwaego. Przede wszystkim nauczy si musisz wiedz gowy"
(mzgu, intelektu) od m dro ci duszy oddziela , nauk oka" od nauki Serca".
Zaprawd niewiedza jest podobna do szczelnie zamkni tej, powietrza pozbawionej klatki; a
dusza jest jak uwi ziony, zamkni ty w niej ptak. Nie mo e gosu doby , ni skrzydem poruszy ; i oto
siedzi piewak ten zdr twiay i niemy; a z wyczerpania umiera.
Ale nawet niewiedza jest lepsza od nauki gowy" pozbawionej duchowej m dro ci, ktra by
j o wieca moga i ni pokierowa .

C.W.L.

Post p okultystyczny jest niemo liwy, dopki czowiek nie zdob dzie pewnej wiedzy o prawdzie i o
Drodze. Wi kszo ludzi ma bardzo nik wiedz o tym, co to znaczy by prawdziwym czowiekiem
oraz jakie cechy i czyny s niezb dne do osi gni cia post pu. Dlaczego rozwj czowieka przebiega w
przeciwnym kierunku lub czemu staje przed degradacj . Potrzebna jest nam idea wielkiego
przeznaczenia, ktra ka dego czowieka skoni do pj cia naprzd.
Przez cay czas istnieje wolny, ale ci gy post p caej ludzko ci. W jego ramach post p
czowieka mo na porwna do wspinania si na wie po spiralnych schodach. Ka de koo, ktre on
zatacza jest troch wy ej ni poprzednie. Czowiek niewiele wiedz cy, my l cy gwnie o sobie,
post puje w ten sposb. Troch energii skierowanej ku wy szym sprawom ma du o wi ksz warto
ni du a ilo energii skierowana na ni sze sprawy. Je eli jedna dziesi ta my li czowieka dotyczy
spraw duchowych, to znajduje si on powy ej przeci tnej. Na szcz cie, dziewi krokw do tyu to
kroki krtkie, a jeden krok do przodu jest bardzo dugi. ycie rwnowa y dobro i zo. W takich
warunkach czowiek musi by wyj tkowo zy, aby upa . Poza tym bliski kontakt z lud mi
nieegoistycznymi przyspiesza post p czowieka.
Ignorancja jest przeszkod w post pie. Rwnie wiedza, ktra nie jest stosowana, ma
niewielkie znaczenie praktyczne i w pewnym sensie jest marnotrawstwem.

Ziarna m dro ci nie mog kiekowa bez powietrza ani te wzrasta . By y i plon
do wiadcze zbiera , umys przestrzeni potrzebuje i g bi; oraz znakw, ktre by go poci gn y ku
doskonao ci diamentowej duszy". W krlestwie Maji tych znakw nie szukaj; wznie si ponad
uudy dziedziny i nie ufaj c kapry nym fantazji podszeptom, szukaj wiecznego, niezmiennego SAT.

W przypisach H. P. Blawatska mwi, e Diamentowa Dusza jest tytuem najwy szego Buddy.
Pana wszystkich tajemnic. W ..Tajemnej Doktrynie" jest dalej powiedziane, e charakter czy dusza,
jest jak diament. Na wzmiank zasuguje proces indywidualizacji. W przypadku zwierz t, subtelne
cechy, takie jak uczucie i przywi zanie si gaj poziomu ludzkich. Podobnie umys czowieka posiada
specjalne punkty" umo liwiaj ce mu kontakt z wy szym wiatem i do wiadczanie go. Inicjowany
przez te ..punkty" Budhi mo e zjednoczy si z Dusz .

Bowiem umys jest jak zwierciado, kurz na nim osiada, gdy przedmioty odbija.

Ludzki umys jest jak zwierciado. Przyci ga i odbija ka dy pyek kurzu. Kurz. na lustrze to
uprzedzenia, zudzenia i wyobra enia, ktre s w ciaach astralnym i mentalnym. Stwarzaj one przeszkody
dla lepszego my lenia lub odczuwania. Dlatego lustro wymaga cisej obserwacji i powinno si z niego
codziennie usuwa kurz.
Tylko agodny powiew m dro ci duszy zmie mo e ten kurz naszych uud. Staraj si
wi c od pocz tku umys twj z dusz jednoczy .
Oddalaj si od niewiedzy, unikaj uudy. Odwr si od zwodniczych pokus tej ziemi, nie
ufaj twym zmysom, bo zwodz . W g bi szukaj - wewn trz wi tyni ciaa, co twe wra enia
zawiera - w Bezosobistym szukaj czowieka wieczno ci; a gdy go znajdziesz patrz jeszcze g biej,
wszak jeste Budd (o wieconym).
28
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Zmysy s wa ne dla rozwoju ycia. Musz by u yte na ka dym planie, aby zdoby wiedz . Lecz
zmysowo lub przyjemno czerpana z wra e zwodzi nas. Zwyke do wiadczenie mwi nam. e nie
nale y ufa temu aspektowi zmysw.
Reinkarnuj ce si ego jest wiecznym czowiekiem. Trwa w ci gu wszystkich narodzin i mierci,
podczas gdy osobowo jest osobist cech jednego ycia. Wieczny czowiek trwa po rd wra e
zmieniaj cych si osobowo ci.

Unikaj pochwal, o arliwy uczniu, pochway mami , do samo-uludy prowadz . Ciao twe
to nie ty, twoja Ja -duch sama w sobie bezcielesna jest, ani nagana ani pochwala nie ma na ni
wpywu.
Samochwalstwo, o uczniu, jest jak wie a wysoka, na ktr zarozumiay wdrapa si
gupiec i w dumnym rozsiad si tam osamotnieniu, przez nikogo prcz niego samego nie
dostrzegany.

Niezasu ona pochwaa zepsua wielu ludzi. Prowadzi do pychy. Jest widoczna, gdy czowiek
porwnuje si z tymi, co s poni ej. Pycha wznosi barier i odgradza czowieka od bli nich. Aby cieszy
si sw wy sz pozycj , czowiek stara si , aby inni wiedzieli jeszcze mniej ni on sam. Dzieli si wiedz
tylko po to, aby si ni popisa . Cay czas zajmuje si pog bianiem przepa ci mi dzy sob i innymi
lud mi. Sprawia mu przyjemno patrzenie na ludzi z gry. Pycha zasania to, co le y przed nim lub nad
nim.
Uczniowie, ktrzy s dostatecznie jasnowidz cy, aby widzie Mistrzw, nic pyszni si , gdy
widz swoj mao w porwnaniu z wielko cia Mistrza. Dlatego najlepszym sposobem unikni cia pychy
jest nieustanna praca dla Mistrza. My lenie o sobie jest tylko strat energii i czasu, z jednej strony
konieczne jest unikanie pychy, z drugiej za jest rwnie wa ne nieocenianie zbyt nisko wasnych zdolno ci.
Nale y wi c trzyma si rodkowej cie ki.

Czowiek rozumny faszyw wiedz usuwa, na wiatr j rzuca dobrotliwe Prawo. Dla
wszystkich jednakowo tego Prawa obraca si koo, tak samo dla pysznych, jak i dla penych
pokory. Nauka Oka" jest dla tumw, Nauka Serca" dla nielicznych. Pierwsi woaj w swej
pysze: 'patrzcie na mnie, ja wiem"; a drudzy, ci co w pokorze gromadzili m dro , mwi cicho:
'tak mi powiadano".

Masy id powoli szerok drog ewolucji. Dla nich droga wije si agodnie w gr zbocza. Silny i
zaawansowany czowiek kieruje si sercem i idzie strom cie k , aby wspina si szybko. Ezoteryczna
nauka sprowadza uwag na powrt do istotnych i wa nych prawd.
Wczytuj si w pisma i staraj si je zrozumie . Zdobywaj wiedz o prawdziwych faktach. Traktuje
je jako wskazwki maj ce wzbogaci ycie codzienne. Stopniowo stawaj si rdem wiata dla siebie.

Nauk Serca Wielkim Przesiewaczem" zowi .


Kolo Dobrego Prawa obraca si szybko wci , dzie i noc miele: plewy od zotego
oddziela ziarna, uski z czystej m ki odrzuca. R ka Kariny tym kolein kieruje, a jego obroty
pulsowanie karmicznego zaznaczaj serca.
Prawdziwa wiedza jest m k , za faszywa nauka plew . Je li chcesz chleba m dro ci
po ywa , twoj m k musisz przeczyst wod Amrity (nie miertelno ci) rozrobi . Lecz je li
plewy ros Maji zamieszasz, po ywienie tylko dla czarnych go bic mierci zgotujesz, dla ptakw
narodzin, upadku i blu.

Nauka Serca nazywana jest Wielkim Przesiewaczem" (przesiew odnosi si do przedmiotu


przeznaczonego do dokadnego badania lub analizy, oddzielanego przy przechodzeniu przez sito).
Wskazuje ona sposb, w jaki czowiek powinien pracowa w wiecie. B dy i pomyki s stopniowo
odsiewane i usuwane. Pracuj c bez ideaw wewn trznej nauki, powtarza si bez ko ca te same b dy,
ycie po yciu. Mimo naszej niedoskonaej wiedzy, trzeba posuwa si dalej i czyni najlepiej jak
potrafimy. Jest to tak, jak z uczeniem si j zyka. Uczy si z penym zaanga owaniem mimo
popenianych b dw. We wa ciwym czasie i dzi ki staraniom czowiek nauczy si mwi
bezb dnie.
29
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Mistrz, mimo, e mo e by niewidzialny, poprowadzi ucznia przez do wiadczenia, ktre
zwolna usun jego b dy i wady. Dobra wola i po-4, moc ze strony Mistrza pojawi si nieuchronnie,
gdy czowiek b dzie mia silne przekonanie, a serce jego pene b dzie mio ci dla tej pracy. Wtedy
ucze mo e pracowa bez obawy pomyek. Wraz ze szczerym wysikiem popeniane b dy stan si
mniejsze i b dzie ich mniej, a w ko cu znikn .
Prawdziwa wiedza, ktr zyskujesz, jest m k z ktrej wypieka si chleb m dro ci.
Zagniatanie (z m ki wyrabia si ciasto zanim wo y si je do pieca, aby upiec chleb to dziaanie
wy szej Ja ni. Wy sza Ja dziaa w oparciu o do wiadczenie i przeksztaca je w prawdziw m dro .
U przeci tnie rozwini tego czowieka wi ksza cz tego procesu odbywa si w okresie Dewahanu,
po mierci. Lecz w przypadku ucznia Mistrza, ktry poszerzy przestrze mi dzy wy sz a ni sz
Ja ni , proces ten odbywa si cay czas.
Ten, ktry nie wprowadza w czyn zewn trznej wiedzy zdobytej <4 w czasie studiw, nie
idzie Drog . Przygotowuje jedynie Karm dla przyszych narodzin i mierci. Natomiast wiedza tak
zgromadzona, wprowadzona w praktyk ycia codziennego, staje si m dro ci . Powoduje to zmiany
w osobowo ci. W przeciwnym razie proces powolnej ewolucji m dro ci odb dzie si w czasie
Dewahanu, okresu odpoczynku po mierci.

3. CZYNNE YCIE

Je eli ci kto powie, e chc c zosta Arhanem (Arhatem), masz mio ci dla wszechstworzenia
si wyrzec, powiedz mu, e kamie.
Je eli ci powiedz , i chc c wyzwolenie zdoby , masz matk tw mie w nienawi ci, syna si
wyrzec, wyprze si ojca wasnego i zwa go wprost gospodarzem, oraz wszelkiego miosierdzia dla
ludzi i zwierz t poniecha - powiedz im, e j zyk ich fasz gosi.
Tak nauczaj atei ci asceci - Tirthika zwani.
Je li b d ci przekonywa , e grzech z dziaania, a szcz cie z zupenej rodzi si
bezczynno ci, tedy im powiedz, e b dz . Samo powstrzymywanie si od grzechu i od b du, nie
uwalnia reinkarnuj cej si Ja ni (Duszy) od ludzkiego dziaania i umysu nie wyswobadza z niewoli.
Tak Nauka Serca" nam mwi.

C.W.L.

Trzeba mie wspczucie dla czowieka, ktrego zainteresowania s jeszcze skupione \\okol
spraw wiatowych. Nie mo na lekcewa y zaanga owania czowieka w sprawy doczesne. Je li nawet
czowiek wznis si ponad osobiste pragnienia, nie mo e pogardza tymi, ktrzy s jeszcze na
wcze niejszym etapie ewolucji. Wspczucie i ch pomocy powinny by cechami jego natury.
Tirthika dosownie znaczy ten, ktry przynale y do tirtha, to jest wi tego miejsca", a wi c czowiek
warto ciowy i wi ty. Tirtha oznacza te skrzy owanie z innymi wiatami lub wy szym yciem".
wi tynia mo e by Tirtha, je li istnieje tam specjalne po czenie mi dzy wewn trznym i
zewn trznym wiatem. Ortodoksyjni Bramini i Hindusi, ktrzy odwiedzaj takie Tirtha, to znaczy
Benares albo Hardwar. byli nazywani niewierz cymi, poniewa nie przyj li sw Buddy W sobie
samym nale y szuka wyzwolenia".

Dharm Oka" jest wcielanie tego, co zewn trzne jest i nie ma prawdziwego istnienia.
Dharm Serca" jest wcielanie Bodhi, tego co trwae jest i wieczyste.

Sowo dharma" mo e by tu tumaczone jako forma religii" albo wiara". Bodhi jest to po
prostu m dro ".

Lampa jasno si pali, gdy olej i knot s czyste; wi c trzeba je oczyszcza . Pomie nie czuje
oczyszczania. Ga zie drzewa s wichrem targane, lecz pie nieruchomy zostaje".
Zarwno czyn, jak i bezczyn mog si w tobie wyra a . Ciao mo e by w ruchu, a umys w
spokoju, za dusza by przejrzysta i cicha jak grskie jezioro.
30
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Na Drodze post pu tylko ni sze ja do wiadcza cierpienia. Cierpiane jest w du ej mierze
spraw postawy. Niektrzy z wielkich m czennikw byli peni rado ci, gdy przechodzili to, co inni
uwa ali za wielki bl. Przyjmowali cierpienie w imi Boga i uwa ali to za wielki zaszczyt.
Najtrudniej jest poradzi sobie z fizycznym cierpieniem. Aczkolwiek czasami mo emy by w stanie
wycofa si z fizycznego ciaa, gdy odczuwa ono bl. Niepo dane emocje, takie jak zazdro , pycha,
zawi , strach, mog by nazwane chorobami astralnymi. Wi kszo ludzi mo e pokona astralny bl,
je li nie pozwala emocjom zatrzymywa si na my lach, ktre sprawiaj bl. Mog by one usuni te
przez stay wysiek, aby odczuwa przeciwstawne im emocje. Nad mentalnym cierpieniem, gwnie
zmartwieniem, atwiej jest zapanowa .
Nie nale y zbytnio rozmy la nad swoimi wadami i brakami. Mo na pocieszy si
osi gni ciami w innych sferach aktywno ci. M drzej jest by cierpliwym i jak najlepiej wykorzysta
wszystkie dobre cechy, ktre si posiada. Powinno si dziaa bezinteresownie.
Nasza ignorancja czyni cierpienie tak gorzkim i penym alu. Dla osobowo ci pora ka yciowa mo e
by tragedi . Lecz dla ego, ktre zna setki i tysi ce inkarnacji czowieka, rozczarowania (jednego
ycia) nie wydaj si tak wa ne. Ego traktuje osobowo ci, podobnie jak rybak, ktry zarzuca sie . Nie
spodziewa si , e za ka dym razem odniesie sukces. Cz sto osobowo oczekuje wi cej uwagi ze
strony ego, ktre jest ponad nim. Otrzyma j , gdy na to zasu y lub gdy b dzie to potrzebne.
Cierpienie i bl dotycz tylko osobowo ci na ni szym planie.Czowiek dzieli si z innymi
cierpieniem i w ten sposb bardziej si do nich zbli a. Na wy szym, buddyczym planie, czowiek
zaczyna do wiadcza szcz cia, ktre jest yciem Logosu.

Czy chciaby zosta Joginem w Kr gu Czasu"?


Je li tak, o Lanu:
nie wierz, e przebywaj c w g bi puszcz, w dumnym od reszty ludzi odosobnieniu, lub ywi c
si korzonkiem i ro lin le n , a pragnienie gasz c niegiem grskiego a cucha, nie wierz, e
cel swj - ostateczne wyzwolenie - najszybciej osi gniesz.
Nie s d , e wykr canie czonkw, szarpanie muskuw i ciaa, mo e ci z twoim
Duchem milcz cym" zjednoczy . Nie s d rwnie , e gdy opanujesz grzechy twojego ciaa - o
ty, twych cieni" ofiaro, - nie s d , i e dopeni ju wobec czowieka obowi zku i wobec
przyrody.

Nie powinno si d y do wyzwolenia po to, aby uciec od koa narodzin i mierci. Jogin chce
pozosta w tym kole czasu, a eby pomc innym. Czas nie ma wpywu na Budd i Maitrej , ktrzy w
peni szcz cia oddaj si swojej pracy. Je eli jeste my szcz liwi, chcemy, aby to trwao stale.
Nie powinno si praktykowa samowyrzeczenia w celu osi gni cia duchowego post pu. Zo
zawarte w czowieku jest fortec dla nami tno ci i pragnie ciaa. Wy sza Ja powinna nad nim
zapanowa , zanim dokona si post pu na cie ce. Panowanie nad ciaem jest konieczne dla
duchowego post pu, lecz kontrolowanie nami tno ci i pragnie przez umartwianie si jest pozbawione
sensu. Trudno w ten sposb osi gn tak wa n w yciu harmoni . Jest to szeroko rozpowszechnione
zudzenie, e aby by na prawd dobrym, trzeba cierpie niewygod , poniewa zadawala to Logos.
Zaawansowana osoba ma proste przyzwyczajenia. Nie dba o luksusy, poniewa z tego
wyrosa. Zbytek nie interesuje jej du ej, chocia nie uwa a go za co zego, lecz ten kto j tylko
na laduje w powstrzymywaniu si od korzystania z takich wygd, nie czyni w ten sposb post pw.
Nasza su ba wobec wiata nie ko czy si nawet wtedy, kiedy oczy cimy samych siebie. Tak
naprawd najpowa niejszy obowi zek zaczyna si wa nie teraz. Dopiero gdy cienie ni szych cia
zostay opanowane, mo emy uczyni co tylko si da dla innych ludzi. Regua post powania w
wy szym yciu brzmi: Od ka dego wedug jego si, ka demu wedug jego potrzeb".
H. P. Bawatska nawi zuje do Milcz cej Ja ni w ust pie dotycz cym sidmej zasady. ktr
jest Atma. Powiedziano ju wy ej, jak ta idea milczenia jest zwi zana z t cz ci wy szego Ja.

Bogosawieni gardzili takim post powaniem. Lew Prawa", Miosierdzia Pan"(Budda)


ujrzawszy istotn przyczyn ludzkiego cierpienia opu ci natychmiast miy, lecz samolubny
spokj cichych ustroni i z Araniaki" (pustelnika) stal si ludzko ci Mistrzem i Nauczycielem.
Po wst pieniu w Nirwan D ulaj" (Budda) gosi kazania po grach, rwninach i miastach
nauczaj c ludzi, Bogw i Anioy.
31
www.teozofia.org Teozofia w Polsce

Gautama poszed do lasu, aby medytowa . Usiad pod drzewem bodhi. Postanowi osi gn
o wiecenie. Gdy to si stao, rozwi za problemy ycia. Ogarn y go w tpliwo ci, czy mo e przekaza
swoje nauki wiatu. Wiedzia, e wi kszo ludzi ich nie zrozumie i e mo e to wyrz dzi szkod . W
tym czasie dotar do niego gos ziemi bagaj c go, aby naucza. Pro ba ta dodaa mu odwagi i
zdecydowa si naucza lud/ko na planie fizycznym. Budda porzuci samotno i zacz naucza , a
Indzie zbierali si wok niego, aby sucha jego nauk i chon Jego aur .
Podany fragment zawiera r ne tytuy nadawane Buddzie. Nazywa si go Tathagata, co
oznacza, e szed ladami swoich poprzednikw. Nazywano go tak e, Julai (D ulaj): jest to chi skie
imi dla Tathagata.

Siej czyny dobroci, a zbierzesz ich plon. Bezczynno w dziele miosierdzia /.mienia si w
czyn miertelnego grzechu.

Ka dy czowiek ma obowi zek dziaa zgodnie z wiadom moc , ktr do tej pory rozwin .
Je li zaniedbuje si . nie u ywa jej, winny jest grzechu zaniedbania. Naszym obowi zkiem jest
interweniowa , gdy widzimy okrucie stwo wyrz dzane dzieciom i zwierz tom. Je li uda si nam
sprawi , aby taki czowiek zauwa y b d w swoim post powaniu i powstrzyma si od niego,
przyniesie to dobro obu stronom. Je li nie uczynimy tego, mamy udzia w Karmie zego czynu.

Tak mwi nam M drzec:


Czy masz powstrzymywa si od czynu? Nie t drog dusza twa do wolno ci si zbli y. By
osi gn 'Nirwan trzeba zdoby samo-poznanie, a to czynw mio ci jest dzieckiem.

Nie mo emy osi gn prawdziwej wiedzy o yciu, zanim nie zaczniemy pracowa dla innych.
To objawienie pochodz ce od starego czowieka rzuca wiele wiata. Poprzez, medytacj u wiadomi
on sobie, jak cierpienie, lepota i n dza w tym yciu s spowodowane zymi czynami w poprzednim
wcieleniu. Przez cierpienie nauczy si docenia okazywan mu dobro i kocha ludzi. W jego
mniemaniu adne cierpienie nie stanowi zbyt wysokiej ceny za t lekcj , By on ywym przykadem
tej nauki, e samopoznanie jest dzieckiem czynw mio ci.

Miej cierpliwo , o Lanu, jak ten, co si nie obawia upadkw i nie goni za powodzeniem.
Wpatrz si wzrokiem twej duszy w gwiazd , ktrej jeste promieniem, w ow pomienn gwiazd ,
ktra w rd bez wietlnych ja nieje g bin nigdy nieustaj cego bytu, w bezgranicznych dziedzinach
Nieznanego.

Ucze wic, e plan Logosu b dzie zrealizowany. Dlatego nie powinien obawia si pora ki w
swej dziaalno ci. Je li ma okazj wykonania cz ci tego planu i nie powiedzie mu si , zostanie to
wykonane w inny sposb, przez kogo innego. Nie ma to znaczenia dla Logosu, cho ma du y wpyw
na ycie. Wielkie plany s realizowane przy wzi ciu pod uwag wszelkich okoliczno ci. Mistrzowie
zawsze zakadaj , e b dziemy korzysta z r nych sposobno ci stoj cych przed nami i s wiadomi,
gdy tego nie czynimy. H. P.Bawatska czasem mwia on zasu y na swoj szans ".
Ucze , czyni c dobro, uwa a czasami, e przeciwno ci, ktre ma pokona , przerastaj go. Nie
powinien czu rozczarowania, ani traci cierpliwo ci, poniewa wszelki wysiek podejmowany dla
dobrego celu, zawsze w jaki sposb przyniesie odpowiedni rezultat. Mo e on by niewidoczny, lecz
nikt nie mo e usun nast pstw dobrego czynu.
Zazwyczaj ci ludzie, ktrzy wykonali najwi ksz prac na wiecie, nie widz jej rezultatu,
chocia trudno jest nieoczekiwa wyniku, kiedy praca zostaa wykonana z wielkim po wi ceniem,
niestrudzon i niesko czon cierpliwo ci . Gwiazda, ktrej jeste promieniem" zawsze wieci nad
tob . Gdy wiemy, ktra gwiazda jest nasza, to wiemy tak e do jakiego promienia nale ymy - jednego
z wielkich promieni cz cych nas z Logosem. Gdy wy sza Ja opanowaa osobowo , oczywiste si
staje, do ktrego promienia nale y.
32
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Miej cierpliwo , o Lanu, jak ten, ktry trwa wiecznie. Twe cienie" yj i znikaj , ale to, co
w tobie y b dzie wieczy cie, to, co w tobie wie, bowiem samo jest wiedz , nie nale y do przemi-
jaj cego ywota; to Ten ktry by, jest i b dzie, ktrego ostatnia godzina nie nadejdzie nigdy.

Praktycznie jest tylko jedno rzeczywiste" ycie. mier jest tylko przemijaj cym incydentem.
M drze jest zacz teraz prac , ktra nas interesuje. adna sia nie odci gnie nas od naszej Drogi.
Istnieje te wielkie zadanie pozbywania si swych wad, nawet w starszym wieku. Wszelkie uczynione
dobro zostaje przeniesione do nast pnego wcielenia. Gdy ciao jest mode, odczuje impuls, aby
prowadzi dalej poprzednie dzieo. Podczas okresu pobytu w Dewahanie. praca ktr si wykonao we
wa nie zako czonym yciu, jest przetwarzana w uzdolnienia. B d one wielk pomoc w nast pnym
wcieleniu. Poza cierpliwo ci potrzeba nam wytrwao ci, poniewa adne wielkie dzieo nie mo e
by uko czone w krtkim czasie.

4. TAJEMNA CIE KA

Je li sodki plon pokoju chcesz zbiera , uczniu, tedy zasiewaj lany przyszych niw
ziarnem zasug; a cierpienie narodzin przyjmuj ochotnie.

C.W.L.

Arsasanga zaleca drog wyrzecze . Jest to szlachetniejsza droga ni akceptowanie spokoju


Nirwany. Postawa, aby szuka wyzwolenia dla siebie, jest jakby egoistyczn ucieczk . Nie mo e to
doprowadzi ucznia zbyt wysoko. Pozosta z lud mi i pomaga im, jest to najlepsze co mo na uczyni . Jest
naturaln reakcj . Je li nie potrafimy kocha tych, ktrzy s nam bliscy i znani, jak mogliby my kocha
tych, ktrych nie znamy?
ycie na planie Atmy lub Nirwany jest okre lane jako okres odpoczynku. W tym stanie nie ma
wiadomo ci wyczerpania, po ktrym nast puje zm czenie, lecz istnieje ogromna aktywno . Wielu z tych,
ktrzy osi gn li Nirwan , kieruje swoje my li wzwy . Soneczny Logos nie odpoczywa nawet na chwil .
W przyszo ci, mo e okaza si , e obowi zkiem niektrych spo rd nas jest pomaganie innym systemom
mniej zaawansowanym ni nasz. Nie ulega w tpliwo ci, e bardziej zaawansowani uczniowie Mistrza b d
potrzebni, aby dalej prowadzi swoje zadanie na ziemi. Arhat, je li zechce, mo e nie rodzi si wi cej na
ziemi. Lecz nasi Mistrzowie chc , aby my si dalej rodzili dla wykonywania potrzebnej pracy.

Usu si spod sonecznego wiata w cie , by wi cej miejsca uczyni dla innych. zy,
ktre suche zraszaj ugory, pomagaj wzrasta kwiatom i owocom karmicznych wyrwna .
Znad pomieniska ludzkiego ywota, znad jego dymw7 czarnych, skrzydlate, czyste powstaj
pomienie, a wznosz c si wzwy , pod okiem Karmy, utkaj w ko cu trzy, cie ce wa ciwe, a
chwalebne szaty.

Nie ma do wiata sonecznego dla wszystkich. Nawet wtedy, je li mo na pomc innym za cen
trudno ci i ponoszenia strat, mo na si dzieli szcz ciem pochodz cym ze wiata so ca. Cierpienia i
trudno ci s naszym wasnym dzieem. Tworzymy nasz wasny cie . Wszystko czego do wiadczamy jest
nasz Karm . Nie jest to nigdy wi cej ni to, co mo emy ud wign . Wszystko co Karma przynosi czo-
wiekowi nigdy nie przewy sza tego, co on mo e znie i to znie bez trudu. Istniej pewne dziaania,
ktre przynosz wielkie karmiczne cierpienia, jednym z nich jest okrucie stwo.

Nirmanakaja, Sambhogakaja, Dharmakaja, to trzy wzniose szaty.

Dla czowieka, ktry osi gn stan Adepta istniej trzy mo liwo ci. B d one omwione
szczegowo w Trzeciej Cz ci.
Buddowie Pratyeka s wielkimi Adeptami pierwszego promienia. S oni uczniami Pana wiata. Buddowie
Pratyeka osi gn li ten sam poziom co Lord Budda. Wszystkich ich charakteryzuje takie samo wspczucie.
Przychodz na ziemi , aby su y i przyspieszy jej ewolucj wedug linii pierwszego promienia, podczas
gdy Budda pracuje na drugim promieniu.
33
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Szata Szangna mo e wprawdzie zdoby wiato wieczyste, bo tylko ona daje Nirwan
zniszczenia (osobowo ci) i kres kadzie wcieleniom, ale, o Lanu, i wspczucie ona niweczy.
Doskonay Budda w szat najwy szej chway Dharmakaji odzian, nie jest ju w stanie ludziom
ku zbawieniu pomaga . Ach, czy wi c liczne dusze maj by jednej Ja ni po wi cone, a
ludzko dobru i chwale jednostek?
Wiedz, o Lanu, jest to cie ka Otwarta, do jednostkowej szcz liwo ci droga, od ktrej
oddala si ka dy Bodhisattwa Tajemnego Serca", ka dy Budda wspczucia.

Szata Szangna znajduje si znacznie poni ej ka dej z wymienionych szat. Tutaj Karma jest
zrwnowa ona, osobowo jest unicestwiona przez usuniecie wszelkich pragnie w cznie z pragnieniem
ycia. Zakada to ewolucj ciaa przyczynowego w du o wi kszym stopniu ni u wi kszo ci ludzi. Lecz nie
nast puje jeszcze rozwj mio ci, wspczucia i pragnienia pomagania wiatu. Czowiek, ktry w taki
sposb uwolni si od konieczno ci powtrnych narodzin, mo e y jako ego na wy szych poziomach
wiata mentalnego przez dugi czas.

y dla dobra ludzko ci jest krokiem pierwszym, sze cnt chwalebnych uprawia - jest
drugim.
Przywdzia skromn Nirmanakaji szat , to wyrzec si dla siebie
wieczystego szcz cia, by ludziom ku zbawieniu pomaga . Osi gn
Nirwany szcz liwo i po wi ci j , to ostatnie najwy sze spo rd
wszystkich wyrzecze na Wyrzecze Drodze.
Wiedz, o Lanu, i to jest cie ka Tajemna, ktr ka dy Budda doskonao ci obiera, po wi caj c
sw dusz dla sabszych dusz.

Nirmanakaja to Adept, ktry osi gn wiato . W tym przypadku Adept zamiast pozosta na
tym wa nym, wysokim poziomie, decyduje si pracowa na tym ni szym planie. Czyni c tak, schodzi
w d. aby by w kontakcie z ziemi . Takie dziaanie umo liwia mu napenienie duchowej przestrzeni
dla dobra wszystkich.

Jednak, je li zbyt jest dla ciebie wysoki lot tej Nauki Serca", je li pragniesz pomocy dla
siebie, a wzdragasz si przed dawaniem jej innym, tedy, o uczniu sabego serca, usysz w por t
przestrog : zadowl si Nauk Oka" wedle prawa. Ale nie tra nadziei, bowiem je li Tajemna
cie ka" jest dzi " dla ciebie niosi galna, mo esz przecie si gn ku niej jutro". Wiedz, i
aden, nawet najdrobniejszy wysiek - w dobrym czy te zym kierunku - ze wiata przyczyn
nie znika. Nawet rozpraszaj cy si dym nie pozostaje bez ladu. Okrutne sowo w ktrym z
przeszych wymwione ywotw, nie ginie, a ku nam znw powraca". Krzak pieprzu nie wyda
r , ani te srebrna gwiazdeczka ja minu nie zmieni si w oset lub cier .
Mo esz stwarza dzi " warunki dla twego jutra". W tej naszej Wielkiej Pielgrzymce"
z ziaren, ktre co godzina siejesz, ka de wydaje swoich skutkw plon, bowiem Sprawiedliwo
niezomna rz dzi wiatem. W pot nym rzucie swych nieomylnych wyrokw wyznacza ona
ludziom ywoty cierpienia pene lub rado ci-karmiczne dziedzictwo ich przeszych czynw i
my li.
Bierz wi c to, co ci zgotowaa zasuga, o uczniu o cierpliwym sercu. Ochoczo id naprzd
i b d z twego losu zadowolony,bowiem jest on tw Karm , Karm wszystkich twych wciele , i
przeznaczeniem tych, ktrzy w udr ce i blu wraz z tob na ten wiat przyszli, ktrzy w jednym
yciu po drugim raduj si i smuc z twoimi poprzednimi zwi zani czynami.

Nie mo na od razu sta si bezinteresownym. Trzeba skierowa swoj prace we wa ciwym


kierunku, a mo na b dzie idea lub cel osi gn stosunkowo atwo.
Cele powinny by realistyczne i trzeba do nich podchodzi racjonalnie. Je li cel jest zbyt
wielki i czowiek jest niezdolny do jego osi gni cia, doprowadzi to do rozczarowania.
Budda post powa bardzo m drze wobec wszystkich kategorii osb. Stara si nikogo nie
zniech ca . O najwy szej cie ce mwi tylko swoim mnichom. Zwracaj c si do ogu mwi o
rodkowej drodze i radzi ludziom y jak najwy szym i najszlachetniejszym yciem do jakiego byli
zdolni. Dopiero wwczas b d oni w stanie wej w Jego Porz dek. Mwi im, e dzi stwarzaj
34
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
swoje mo liwo ci na jutro, to znaczy na nast pn inkarnacj . Nie ma potrzeby, by rozpaczali.
Czowiek, ktry podejmuje jedn mo liwo otrzyma ich dziesi ciokrotnie wi cej. Ten, kto u ywa si,
ktre posiada, w tak peny sposb jak to jest mo liwe, bez nadu ywania ich, z pewno ci rozwija je w
nieoczekiwanym tempie.
Ostatni ust p nawi zuje do tych, ktrzy si razem urodzili. Ludzie ewoluuj w grupach. Ci
sami ludzie znajduj si blisko siebie w r nych zwi zkach w nast pnym wcieleniu. Cokolwiek
zdoaj osi gn przyniesie to po ytek ludziom, ktrych przeznaczenie jest blisko zwi zane z ich
wasnym. Trzeba o tym pami ta , kiedy czowiek reaguje na swe otoczenie tak w stosunku do dobrego
jak i zego.

5. KOO YCIA

Pracuj dla nich dzi " a oni "jutro" b d pracowa dla ciebie. Z zal ka po wi cenia i
samozaparcia sodki owoc ostatecznego Wyzwolenia z czasem si rodzi.
Na zgub skazany jest ten, ktry z l ku przed Maar powstrzymuje si od pomagania
innym, z obawy "aby przypadkiem dziaaniem i dla swego ja" nie splami si , jak samolubnym
czynem. W drowiec, ktry chciaby od wie y swe czonki znu one w potoku, a jednak nie mie
rzuci si w wod w obawie pr du, mo e pa od aru i wycie czenia. Bezczynno z samolubnej
zrodzona obawy tylko ze mo e przynie skutki.
Czowiek samolubny yje bez celu; a ten, ktry nie spenia wyznaczonego mu przez ycie
zadania, yje daremnie.
Pod aj zgodnie za ycia obrotem, sumiennie; speniaj c kr g
obowi zkw wobec twej rasy, narodu, rodziny i przyjaci, jako i wrogw; zdob d oboj tno
na rozkosz, jak i na bl. Do ko ca rzetelnie spacaj karmiczny dug. A moce wewn trzne
(Siddhi) dla przyszego zdobywaj wcielenia.

C.W.L.

Ludzie cz sto nie podejmuj wysiku, poniewa nie mog dokona


wielkich rzeczy ani osi gn szybkiego post pu. Jest to wielki b d. Mog przynajmniej pomc
tym, z ktrymi zetkn a ich Karma. Mog jak najlepiej wykorzysta swoje obecne rodowisko.
Kochaj cy przyjaciel jest wielk pomoc . Prawdziwymi przyjacimi s ci, ktrzy s
przyjacimi ego. rodowisko i przyjaciele przychodz z pomoc , gdy nadchodzi czas
pierwszego wtajemniczenia. Prawdziwi przyjaciele z s molubnych motyww nie b d nikogo
wi za . Zawsze dadz przyjacielowi swobod pj cia wy sz cie k .
Pomaganie innym wymaga starannego rozwa enia. Niektrzy dobrzy ludzie
powstrzymuj si od pomagania innym z l ku, e u y niaj gleb dla egoistycznych motyww.
Niektrzy powstrzymuj si od pomocy z powodu w tpliwo ci wobec swoich wasnych
motyww. Miosierdzie jest cz sto okazywane nie z ch ci pomocy, ale dla pozbycia si przykrego
uczucia zwi zanego z widokiem cierpienia.
Jakiekolwiek s nasze motywy, musimy pomaga cierpi cemu bez my li o egoistycznych
pobudkach dziaania. Uwa ajmy jednak, komu pomagamy. Szukajmy sposobno ci, aby wykona
dobr prac . Czasem mo emy pomc jedynie my l . Niektrzy promieniuj moc duchow
w medytacji dla dodania si wielu ludziom zaanga owanym w aktywn prac w wiecie.
Obowi zki wzgl dem rodziny, krewnych i w ogle wobec ludzi dostarczaj najlepszych
okazji dla post pu na cie ce. Pan Karmy stwarza ka demu warunki, ktre s odpowiednie dla
jego rozwoju. Daj one czowiekowi ten rodzaj pracy, ktra jest w stanie rozwin przymioty,
ktrych potrzebuje. Gdy czowiek jest bardziej rozwini ty, rodowisko w ktrym mo e czyni
post py, musi by wybrane z wielk staranno ci . Trudno ci pojawiaj ce si na jego drodze maj
pomc rozwojowi jego charakteru i zdolno ci.
Czowiekowi dobrze wykonuj cemu swoje codzienne obowi zki wkrtce powierzone
zostan wy sze zadania. Kto , komu mo na zaufa , e wykona prac dobrze i sumiennie, jest
potrzebny tym, ktrzy kieruj przeznaczeniem ludzko ci. B d uczciwy w maych rzeczach,
35
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
a powierzone ci b d wielkie, jak powiada Biblia. Powierzenie wielkich spraw czy si z
odpowiedzialnym stanowiskiem. Zgodnie z okultyzmem odpowiedzialne stanowisko powierza si
tym, ktrzy okazali si godni zaufania w drobnych sprawach. Jest to sprawdzian, ktrym
posuguje si Mistrz.
Wolno jest najbardziej po yteczna dla rozwoju ucznia. W odpowiednim czasie p kaj
niewa ciwe wi zy. Lecz je li zerwie si je przedwcze nie, oplot czowieka ponownie
powoduj c wiele trudno ci i blu.

Je li nie mo esz by so cem, sta si skromn planet . O tak, zaprawd , je li nie sta ci
by blaskiem wieci pomiennym, jakoby so ca na nie ystych szczytach wieczystej czysto ci,
tedy o uczniu, wybierz skromniejsze zadanie.
Wskazuj Drog " - cho by niejasno, sam jeszcze w rd tumu stracony - jak owa
wieczorna gwiazda, co swoim sabym promieniem roz wietla nieco drog tych, ktrzy krocz w
ciemno ci.
Patrz na Marsa (Migmara), gdy poprzez szkaratne zasony Okiem" swym pie ci ziemie
u pion . Patrz na pomienn aur R ki" Merkurego (Lhagpa) wyci gni tej w mio ci i
ochronie nad gowami jego ascetw. Obaj s dzi sugami so ca (Njama), gdy go nie ma,
czuwaj milcz cy ci nocy stra nicy. A przecie w odlegych Kalpach ka dy z nich by sam
so cem jarz cym, i w przy- szych wielkich Dniach" mo e znw nim b dzie. Tak oto wznosi si
i opada karmiczne prawo przyrody.
B d jako one, o Lanu, otuch dawaj i jasno utrudzonym pielgrzymom; szukaj tych,
ktrzy jeszcze mniej maj wiedzy od ciebie; tych, co w swym rozpacznym zgn bieniu siadaj
(przy drodze), chleba m dro ci spragnieni, jak i tego chleba ktry by ich cienie" nakarmi;
sami s , bez Przewodnika-nauczyciela, ani adnej pociechy; niech e od ciebie o dobrym Prawie
usysz .

W przypisach H. P. Bawatska mwi: Njima - jest so cem Tybeta skiej astrologii: Migmar (czyli
Mars) jest symbolizowany przez oko; Lhagpa (Merkury) jest symbolizowany przez r k . Mo na tu dojrze
ciekaw analogi . Gdy so ce zachodzi i nast puje po nim ciemna noc, wymienione tu Mars i Merkury
u yczaj swojego wiata, a eby zmniejszy ciemno . Robi co tylko mo na, aby da wiato
czowiekowi. Podobnie musimy pomaga tym, ktrzy s w wi kszych ciemno ciach ni my. Mo emy
znale kogo pogr onego w wi kszej niewiedzy ni my sami. kogo mo emy uczy . Je li ci. ktrzy s
wok nas. nie s gotowi wkroczy na Drog , mo emy poprowadzi ich w jej
kierunku.
Wcale si tak nie dzieje, e wykonujemy najlepsz prac , gdy jeste my w najwi kszym
blasku. Fundamenty budynku, cho ukryte przed wzrokiem, podtrzymuj go, aby mg spenia
swoje funkcje. Podobnie w codziennej pracy, ucze wykonuje wa ne usugi dla spoecze stwa
rozwijaj c wy sze Siddhi, ktre s duchowymi siami ego.

Mw im uczniu, i ten kto dum i mio wasn sugami swej arliwo ci uczyni, ten kto si
mocnym uchwytem ycia trzymaj c, jednak cierpliwo sw i poddanie si Prawu, jak wonny kwiat
u stp Buddy skada w ofierze, jeszcze w tym wcieleniu Szrotapatti zostaje, czyli w Potok wst puje".
Wadze doskonao ci (Siddhi) mog majaczy w odlegej dali, lecz uczyni ju pierwszy krok, wszed
w potok", i zdoby jest zdolny wzrok ora gr i lani pochliwej such.
Powiedz im, o Lanu, i arliwe samooddanie mo e im wiedz przywrci , ow wiedz , ktr
ju w poprzednich posiadali wcieleniach. Wzroku Deww i Deww suchu nie zdobywa si w jednym
krtkim ywocie.

Nasza zewn trzna dziaalno to su ba u stp Mistrza. Gdy Manas jest dobrze rozwini ty,
wewn trzna zmiana u wiadamia obecno Buddhi. Chyli on czoa przed wy szym pierwiastkiem i
akceptuje jego nakazy. Podobnie w zwykym yciu, mentalnej naturze czowieka pozostawia si
ostatnie sowo. Umys zostaje zaanga owany do pracy zgodnej z wy sz intuicj , dla znalezienia
lepszej drogi.
Ten kto czuje zapal, sysz c o Drodze, z pewno ci pracowa dla niej w poprzednim yciu lub
w wielu ubiegych. Podobnie gdy kto odzyskuje wzrok i such Deww. mo e to wiadczy o jego
36
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
osi gni ciach z poprzednich wciele . Zdolno ci te mog odpowiada na wewn trzny gos, aby
widzie ycie i wiat oczami ducha.

B d peen pokory, je li chcesz m dro osi gn .


A gdy m dro zdoby, niech jeszcze wi ksz b dzie twa pokora.
B d jak ocean, co w siebie przyjmuje rzeki wszystkie i strumienie, a nie czuje ich, i
niewzruszony pozostaje jego pot ny spokj.
Boskie w tobie niech (we ni sze opanuje ja" (osobowo ).
A Przedwieczne niech boskim zawadnie. Wielkim zaiste jest ten, kto zniweczy w sobie
pragnienie.
A jeszcze wi kszym ten, w ktrym boski Duch sam pami i wiadomo pragnienia
zniweczy.
Czuwaj nad tym co ni sze, by nie skalao Wy szego.

Czowiek musi by pokorny w obecno ci Mistrza, poniewa staje si wiadomy ogromnej


przepa ci mi dzy sob a Nim. W jego obecno ci czowiek czuje to co u nim najlepsze i pragnie
pewnego dnia osi gn to, co posiad Mistrz. Ten kto ma du o wiedzy, mo e by pokorny. Gdy
wzrasta w nim pycha, jest to pierwszy znak, e zamykaj si przed nim drzwi do dalszej i wy szej
wiedzy.
Kandydat musi uczy si porusza po rd zam tu tego wiata bez popadania w
zaniepokojenie. Musi wiczy ni sze siy, aby odpowiaday tylko na wewn trzne nakazy. Nie
powinny one reagowa na zewn trzne wezwania. Ucze powinien przyjmowa czyste po ywienie i
napoje. Powinien uwa a na swe sowa, emocje i my li. Ego jest boskie. Z jego pomoc ni sza ja
powinna znale si pod kontrol . Ego z kolei b dzie musiao by pod kontrol Monady, wiecznej
Ja ni.

Droga do ostatecznej wolno ci w g bi twej Ja ni, twego Ducha, si kryje.


Ale pocz tek tej Drogi, jak i jej koniec, le y poza tw ja ni (osobowo ci ).
Dla Rodzicy wszystkich rzek ludzie nie maj sw czci, a pyszni Tirtikowie za mao znaczn
j poczytuj ; a gupcy uwa aj , i pusty jest ludzki ksztat, cho przecie wypeniony on jest Amrity
wod najsodsz ; cho rdem po wi tnych rzek jest wi ty kraj; a ten, kto posiad m dro , jest
przez wszystkich czczony.

Wedug ortodoksyjnych chrze cijan nast puj ce s stadia rozwoju duszy. Pocz tkowo
czowiek post puje susznie z l ku przed piekem. Potem dziaa pragn c dosi gn nieba, a potem dla
mio ci Chrystusa (ktry ofiarowa siebie, aby doprowadzi czowieka do tego stanu uczu ).
Ostatecznie znajduje drog przez u wiadomienie sobie, e jest jednym z Ja ni .
Czowiek post puje zgodnie z tym przekonaniem, poniewa czuje, e jest to dziaanie wa ciwe.
B dem jest podejmowanie go tylko po to, aby zadowoli Mistrza. Podobnie nie jest istotne, aby docieka
jak dugo czowiek pozostawa na pewnym poziomie, id c Drog . Przejdzie on automatycznie na nast pny
poziom, gdy rozwinie konieczne do tego cechy i zdolno ci. Zgodne jest to z powiedzeniem ..Dojrzay owoc
nie pozostaje na ga zi".

6. DROGA ARHATA

Arhatowie i m drcy o bezkre nie szerokim widzeniu, rzadcy s jak kwiat drzewa
Udumbara. O pnocnej godzinie przychodz .Arhatowie na wiat, a wraz z nimi rodzi si
ro lina po wi tna, o dziewi ciu i siedmiu odygach, kwiat wi ty, co si rozchyla i kwitnie
w rd mroku, z czystej powstaje rosy, na lodowym o u nie nych szczytw, nie tkni tych
stop grzesznego czowieka.

C.W.L
W obecnym stadium ewolucji bardzo rzadko pojawiaj si ludzie, ktrzy osi gn li poziom Arhata.
Tysi ce stao si Arhatami pod ogromnym dziaaniem Buddy.
Istnieje wiele r nych interpretacji symbolizmu tego ust pu. Przy czwartej Inicjacji, gdy kandydat
wznosi si na plan atmiczny, zaczyna dziaa sidmy pierwiastek. Oczekuje si , e kandydat do tej Inicjacji
37
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
osi gn ju wymagane wa ciwo ci. Aby przej t wielk Drog i posiada te przymioty musi zej w g b
siebie a do dna ciemno ci spowodowanej przez Ja . Etap ten mo e by porwnywany z najciemniejsz
przed witem nocn godzin . W takiej chwili kandydat wydaje si by opuszczony przez wszystkich, nawet
przez Mistrza. wi ty kwiat otwiera si i rozkwita w ciemno ci. Teraz, kiedy kandydat dost puje Inicjacji,
rozwija potrzebne cechy, aby dziaa na planie Buddhi.

aden Arhat tego wzniosego nie osi ga stanu w tym samym yciu, w ktrym dusza
jego po raz pierwszy zapragn a Wyzwolenia. Jednak, o Lanu, adnemu z bojownikw, ktry ~
w wasnej woli staje do walki, by wzi udzia w gwatownej bitwie pomi dzy ywymi a
umarymi", adnemu, nawet nowo zaci nemu wojownikowi, nie mo e by nigdy odmwione
prawo wst pienia na cie k , ktra ku polu tej bitwy prowadzi.
Bowiem albo zwyci y on, albo padnie.

Je li zwyci y, zaprawd Nirwan zdob dzie; i jeszcze zanim odrzuci swj "cie " - t
swoj mierteln powok , tylu udr cze przyczyn i tylu niezliczonych m k - ludzie w nim
uczcz wielko naj wi tszego Buddy. A je li padnie i to nie b dzie daremne, wrogowie
ktrych powali w tej ostatniej bitwie, nic powrc do ycia w jego nast pnym wcieleniu.
Lecz, je li pragniesz zdoby Nirwan lub zdobyt nagrod odrzuci , niech e nie
powoduje tob ch widzenia owocw czynu, albo te bezczynu, o niezomny.
Wiedz i Bodhisattwa, ktry wyrzeka si ostatecznego Wyzwolenia, by przyj na siebie
bl i udr czenia tajemnego ywota", nosi miano po trzykro godnego czci", o ty, ktry by
pragn wzi na siebie cierpienie przez wieki.

Walk mi dzy ywymi a umarymi mo na porwna do opozycji mi dzy tymi. ktrzy wiedz a tymi,
ktrzy nie wiedz . Wedug Mistrza Kuthumi. ci ktrzy wiedz i ci, ktrzy nie wiedz , s porwnywani do
tych, ktrzy widzieli Drog i tych, ktrzy jej nie widzieli. H. P. Bawatska okre la to jako kontrowersj mi dzy
nie miertelnym i wy szym ego, ktre yje i ni szym osobowym ego, ktre umiera.
Ka demu dana jest mo liwo kroczenia po Drodze. Wrota nigdy nie s zamkni te dla tych. ktrzy
chc by na Drodze Okultyzmu. Niektre z wad i sabo ci zostan zniszczone dzi ki wielkiemu wysi-
kowi, niezb dnemu do znajdowania si na Drodze. Lecz nawet je li czowiek poniesie pora k , nie
b dzie ona daremna.Nie b d go wi cej niepokoiy sabo ci, ktre pokona. Kto , kto popeni b d i
podejmie tak aktywno jak czarna magia, b dzie tworzy z Karm . Dziaania takie zaprowadz go
ponownie w prymitywne warunki. W ten sposb czowiek, ktry nie sprawdzi si w swojej klasie, znajdzie
si w nieprzyjemnym otoczeniu w tej samej klasie lub nawet poni ej. Byby m dry, gdyby sprbowa
znowu si podnie . Je li poprzestanie na takich warunkach w jakich jest. z biegiem czasu pogorszy
swoj sytuacj .
Z drugiej strony czowiek, ktry podejmie wysiek, jest godny szacunku. Jest m dry i o wiecony.
Ukryte jest ycie Nirmanakaji. a jego wielko jest niewidoczna dla czowieka. yje on nadal w tym wiecie i
napenia rezerwuar duchowej siy. Post puje zgodnie z jednym z siedmiu wielkich promieni - po otrzymaniu
pi tej Inicjacji.
Kiedy zdobywa wiadomo Nirwany, kontynuowanie ziemskich obowi zkw po czone jest z
wysikiem. Zej cie z wy szych planw do fizycznej egzystencji jest jak przej cie ze wiata dziennego
do ciemnej celi. Zaakceptowane w ten sposb ycie fizyczne sprowadza si do wyrzeczenia si
wy szej chway. Potrzeba pomocy wypenia dusz do tego stopnia, e nie odczuwa si cierpienia
zwi zanego z prac na ni szym planie.
Na du o ni szym etapie ewolucji, obdarzaj szczer pomoc tego kto cierpi i potrzebuje
pomocy. Wielkie szcz cie nas wszystkich spotyka, gdy post pujemy najlepiej jak umiemy. Istnieje
du a grupa kandydatw, ktrzy nie s wiadomi dokonywanego post pu. Od czasu do czasu
prze ywaj oni zw tpienie i maj poczucie, e podj li wysiki na pr no. Jednak niem drze jest
spodziewa si , e przez cay czas rzeczywi cie dokonuje si w nich wewn trzny post p.Nie martw
si , nawet je li cae ycie wydaje si by pora k , pomimo wysiku aby kroczy Drog okultyzmu.
Po yteczna praca wykonywana dla wewn trznych wiatw b dzie przeniesiona w nast pne ycie. Nikt
nie mo e lekcewa y wiadomego wysiku do wewn trznego rozwoju na Drodze.
Negatywne wa ciwo ci (cechy) s ograniczone do czterech ni szych podplanw astralnego
wiata. Nie wpywaj one zupenie na ego. Jedynie takie uczucia jak mio , sympatia i oddanie
odnosz si do wy szych astralnych podplanw. Wszystkie uczucia i my li wy szego rz du znajduj
swj trway wyraz w wy szej Ja ni. To ego kroczy cie k i sprawia, e post puje si na niej coraz
dalej. Nie ma wi c powodu do rozpaczy, ani odkadania do jutra tego, co mo e by zrobione dzisiaj.
38
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
cie ka jest jedna, o Lanu, ale przy ko cu dzieli si na dwie; a stadia jej cztery i siedem
wytyczaj Wrt. U kresu jednej czeka ci szcz liwo bezgraniczna zaraz, natychmiast; u kresu
drugiej -szcz liwo tak e, lecz wielce odlega. Obie s przez zasugi
zdobyte.
Jedna na dwie si dzieli, na Otwart i na Tajemn . Pierwsza prowadzi do celu; druga do
caopalnej wiedzie ofiary, do cakowitego po wi cenia siebie.
Gdy to, co jest znikome i zmienne, temu po wi cisz co jest wiecznotrwae, zdobywasz
nagrod ; kropla powraca tam, sk d wysza.
cie ka Otwarta wiedzie w zmian niezmienn Nirwany, w wysoki, chwalebny stan
absolutno ci, w szcz liwo ponad wszelk ludzk my l i wszelkie pojmowanie.

Wi c cie ka pierwsza - WYZWOLENIE.

Rozwijanie swego charakteru jest jedynym sposobem wej cia na Drog . Prawdziwa Droga jest
jedna - jest to cie ka wi to ci, na ktrej buduje si charakter. Najszlachetniejsze cechy
najwi kszych ludzi istniej we wszystkich w p czkuj cej formie. Pr dzej czy p niej len p czek
rozwinie si w kwiat. Gdy staje si to mo liwe, mimo ogranicze ludzkiego mzgu i rodowiska,
cie ka staje si podwjna. Trzeba wybra miedzy wyzwoleniem (akceptacj Nirwany jako formy
ucieczki od koa narodzin i mierci na ni szym poziomie) i wyrzeczeniem. Biaa Lo a stosuje t
ostatni metod . Ci, ktrzy nie id drog Biaej Lo y. stosuj inne sposoby rozwijania si
psychicznych, Stwarzaj sobie trudno ci. Pokusa jest wtedy zbyt silna. Taki czowiek zu ywa swe siy
i traci oparcie na cie ce wi to ci.
Cztery wrota, wymienione tutaj, s to cztery Inicjacje prowadz ce do stanu Arhata. Na
najwy szym poziomie osi gni aspirant u wiadamia sobie, e jego moc i mio nie nale do niego,
lecz do Boga. Jego wiadomo si rozszerza. Powraca pami przeszych wciele . U wiadamia sobie,
e najbardziej uderzaj ce w nich wydarzenia nie byy punktami zwrotnymi. Bardzo cz sto drobne
sprawy dnia codziennego byy wydarzeniami umo liwiaj cymi najwi kszy post p.

A cie ka druga to - WYRZECZENIE; dlatego jest zwana cie k cierpienia".


cie ka tajemna wiedzie Arhata w niewypowiedziany wewn trzny bl; w m k za tych
ywych" a przecie martwych', w bezsiln lito dla ludzi, ktrzy karmiczne nios brzemi
cierpie ; a tych skutkw Karmy nawet M drcy nie mi agodzi .
Bowiem napisane jest: Ucz wszelkich unika przyczyn, ale nast pstw Talom, jak wielkim falom
wznosz cego si w przypywie morza, nie przeciwstawiaj si nigdy, pozostaw ich wasnemu
biegowi".

Wi kszo ludzi nie wie e jest co , do czego trzeba d y , dlatego nazywa si ich yj cymi
umarymi". Wspczucie i sympatia dla ludzko ci jest rdem cierpienia Arhatw. Widz c karmiczne
cierpienie ludzko ci do wiadczaj oni bezsilnego wspczucia". Arhat potrafi wyja ni ludziom
zasad Karmy tak, e ich bolesne do wiadczenie mo e zmniejszy ostro cierpienia. Nie mo na
jednak uciec od skutkw poprzednich czynw.
Egzoteryczne Chrze cija stwo nie mwi, e wybaczenie niweczy skutki grzechw. Przez
przebaczenie grzesznik przywrcony jest Bogu. Czowiek znowu wrci mo e do strumienia ewolucji.
Jednak teozoficzne wyja nienie jest jeszcze pi kniejsze. Czowiek nigdy nie mo e odej od Boga.
Nikt nie mo e te przeciwstawi si prawu Karmy. Nie spacona Karina jest podobna do potencjalnej
energii. Mo e by zawieszona na tysi ce lat lub przez setki wciele , lecz przejawi si w odpowiednim
czasie. Prawo Karmy jest tak samo nieosobowe jak ka de inne prawo natury. Prawo to dziaa na planie
fizycznym bez adnego wzgl du na dobre lub ze intencje. Intencje licz si na planie mentalnym. Tak
wi c poprzez my lenie tworzymy nasz charakter.
Szukaj okazji, aby udziela pomocy. Gdy zrobie co w twojej mocy, lecz nie powiodo ci si ,
mo esz powiedzie moja karma nie daa mi mo no ci udzielenia mu pomocy" albo Jego karma nie
pozwolia mu aby otrzyma pomoc". Cierpienie przychodzi jedynie przez czynienie tego, czego On
powiedzia nam, aby nie czyni . Cierpienie zawsze nas uczy, gdy nie potrafimy uczy si w aden
inny sposb. To prawo zapewnia nam wszystkim ostateczne osi gni cie niewymownego szcz cia
Nirwany.
39
www.teozofia.org Teozofia w Polsce

Jak tylko osi gniesz cie ki otwartej cel, wypadnie ci odrzuci rw boddhisatwiczn "
powok i wst pi w po trzykro chwalebny stan Dliarmakaji, a w stan oznacza bezpami tego
wiata, i wszystkiego co ludzkie na wieki zapomnienie.
cie ka tajemna do szcz liwo ci te wiedzie wieczystej -w Paranirwany stan* ale u
kresu niezliczonych Kalp (epok), po zdobytych i po wieconych stanach Nirwany, z bezgranicznej
lito ci dla tego wiata w uudzie pogr onych miertelnych i z bezdennego dla nich wspczucia.
Ale powiedziano: Ostatni b dzie najwi kszym". Samyak Sambuddha. Mistrz
doskonao ci.sw dusz dla zbawienia wiata po wi ci, wstrzymuj c si u progu Nirwany -
przeczystego stanu.

Egoizm nie mo e dotyczy tego, kto przywdzia trzy szaty: Nirmanakaja, Sambhogakaja,
Dharmakaja. Nirmanakajowie przypominaj kontemplacyjne zakony. Napeniaj one rezerwuar
duchowej siy na u ytek Adeptw, ktrzy s w kontakcie z naszym wiatem. Wielu z tych, ktrzy stali
si Arhatami w czasie inkarnacji Buddy, zostaj Nirmaiiakajaini dzi ki jego naukom. Zatrzymanie si
na progu Nirwany oznacza, e ci ktrzy s w tym punkcie, maj w peni wy sz wiadomo .
Zachowuj oni rwnie t wiadomo na planie fizycznym. Tak wie. mog oni dziaa w razie
potrzeby na ka dym planie.
Plan buddyczny wydaje si wie nas przez a cuch wiatw. Nirwaniczna wiadomo
oznacza wiadomo w systemie sonecznym. Przy czwartym wtajemniczeniu do wiadcza si dotyku
Nirwany. Nie oznacza to penej wiadomo ci tego planu. Umo liwia to tylko wej cie w najni sz jego
cz . Czowiek musi si nieustannie wznosi , poprzez ni sze podplany, a pena wiadomo
zostanie osi gni ta.
Mwi si , e Budda osi gn Paranirwan . Jest to inny poziom Nirwany. Poza tym istniej
dwa plany naszego systemu. Jeszcze wy ej znajduje si wy szy plan kosmiczny.

Znasz teraz prawd o obu tych Drogach; kiedy nadejdzie i dla ciebie wyboru czas, o
Lanu o duszy arliwej, gdy dojdziesz do ko ca cie ki i siedem przekroczysz Wrt. Masz teraz
jasn my l, nie opl tuj ci ju wi cej zudne my li, gdy poznae wszystko. Odkryta prawda
stoi przed tob twarz w twarz, patrzy na ciebie z powag i mwi:
Sody jest owoc odpoczynku wyzwolenia dla Ja ni, ale jeszcze sodsze s owoce
dugich, gorzkich trudw obowi zku i wyrzeczenia z mio ci dla cierpi cych wspbraci w
ludzko ci".
Bodhisattwa, ktry wygra bj i trzyma nagrod w doni, a mwi w swym boskim
wspczuciu:
Z mio ci dla braci oddaj t wielk nagrod " - spenia wyrzeczenie
najwy sze. I Zbawicielem jest wiata.
Spjrz! Cel szcz liwo ci bezmiernej i -duga droga cierpienia majacz w oddali. B dziesz mg
wybra jedn albo drug , o ty, ktry pragniesz cierpienia poprzez wiekw wiele!...

OM YAJRAPANI HUM

Wyrzeczenie si pragnie osobowo ci jest mniejszym wyrzeczeniem. Poznanie pracy


wy szego rodzaju i wyrzeczenie si jej jest wielkim wyrzeczeniem. Gdy ono nast pio, wykonywanie
z zadowoleniem skromniejszej, ale potrzebnej pracy - jest szlachetnym obowi zkiem.
Gdy nazywa si Nirmanakajw stra nikiem, oznacza to, e s Oni zaanga owani w
napenianie duchowego rezerwuaru moc u ywan przez Wielkie Biae Braterstwo. Moc ta su y
m dr pomoc i rad kiedykolwiek jest to potrzebne, aby chroni ludzko od b dw mog cych
powodowa cierpienie.
Ka dy, kto dors do prawdziwego kontaktu z Mistrzem i uto sami si z nim, mo e by
pewien, e wypeni zadania stoj ce przed nim na Drodze w obecnym cyklu.
40
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
CZ III

SIEDEM WRT

1. WY YNY PAKAMITY

O Nauczycielu, wybraem; m dro ci akn . Usun e oto przede mn zason , co tajemn


zakrywaa cie k , i przekazae mi wi ksz Jan ". Ten twj su ebnik gotw jest przyj
twoje kierownictwo.

C.W.L.

Acharya - znaczy duchowy nauczyciel albo guru. Wybierani s oni spo rd wi tych. Acharya posiada
wszelkie warunki i czeka na pozwolenie poddania siebie ka dej Inicjacji. Mistrzowie (Adepci), ktrzy
przyjmuj uczniw lub praktykantw, maj wiedz guru.
Jan mo na okre li jako przeka nik. Stosuje si do Dhammy czyli Prawa i przenosi nas przez morze
ycia do Nirwany.

To dobrze o Szrawako. Przygotuj si bowiem tw pielgrzymk masz odbywa sam.


Nauczyciel mo e tylko wskaza ci Drog . Jedna jest dla wszystkich cie ka, lecz rodki do
osi gni cia celu musz dla ka dego pielgrzyma by inne.

Shrawaka jest tym, ktry sucha. Przestrzega on religijnych wskaza . Gdy wprowadza w
praktyk wiedz teoretyczn lub praktykuje ascetyzm, staje si Shramanem. (Shrama jest wytrwaym
d eniem).
Wszyscy, ktrzy krocz Drog , musz osi gn te same wa ciwo ci czyli cnoty. Jednak
sposoby osi gania ich s bardzo r ne. Rodzaj nauczania jest przystosowany do indywidualnych
potrzeb. Mistrz post puje r nie z r nymi uczniami. Tak wi c Mistrz mo e poleci jednemu ze
swych uczniw odosobnienie, innemu udzia w zmaganiach tego wiata. Mo e jednemu sprawi
rado " u wiadamiaj c mu, e go uczy, a innego pozostanie w niewiedzy, e uczy go ju przez dugi
czas.
Jak obierzesz ty, uczniu o niezomnym sercu? Czy Samtan, koncentracje Nauki Oka,
poczwrn Dhjane - medytacje? Czy te Drog obierzesz przez Paramitw sze , przez tych
sze szlachetnych wrt cnoty, co do Boddhi (m dro ci) wiod i do Prad ny, jako sidmego
m dro ci stopnia? Urwista jest cie ka poczwrnej Dhjany, stromo si wije i wspina w gr ; po
trzykro wielki jest ten, kto na wyniosy wedrze si szczyt.

Na Paramity wy yny poprzez jeszcze bardziej strome trzeba si wspina cie ki; musisz
tu drog sobie torowa przez siedem wrt, twierdz, ktre okrutne a przebiegle dzier pot gi -
nami tno ci dzikich wcielenia.

,.Drog " jest osi gni cie cnt i doskonalenie ich przez codzienne praktykowanie. Podejmuj c
ten wysiek pozbywa si wielu b dw i niedoskonao ci. Medytacja jest konieczna, aby osi gn ten
cel.
Etapami medytacji (Dhjany) s : koncentracja, medytacja, kontemplacja i wst pna praktyka
(pratyahara). Zarwno medytacja, jak i doskonalenie cnt s konieczne. Nie mo na medytowa nie
posiadaj c ich. Rwnocze nie nie mo na rozwin cnt w sposb doskonal} bez medytacji.
Droga ycia duchowego polega na uczestnictwie w sprawach tego wiata. Nale y podejmowa
dziaania bez osobistego przywi zania, lecz dla dobra ludzko ci. Nie nale y dziaa oczekuj c czego
w zamian.
Rzut oka na przeciwie stwo cnt i doskonao ci pokazuje jak trzeba by ich nieustannie
wiadomym. Czowiek skupiony na sobie zapomina, e jest jednym z cao ci . Aby pozby si
41
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
egocentryzmu, trzeba my le bardziej o innych ni o sobie i posuwa si naprzd, aby wykona swoj
prac wytrwale i bez adnego l ku.
Zdobywanie wszystkich cnt wymaga specjalnego starania. Nawet medytacja nie jest czym
naturalnym. Wymaga ogromnego wysiku umysu i utrzymania ciaa w posusze stwie. Pog bienie
m dro ci rwnie wymaga studiw i wysiku. Oczekuje si . e czowiek oka e odwag w konfrontacji
z niewygodnymi i niebezpiecznymi do wiadczeniami.

B d dobrej my li, o Lanu, pami taj zote wskazania. Gdy przejdziesz Szrotapatti w rota
- wst pisz w Potok", gdy w tym, lub ktrym innym yciu, stop postawisz na dnie o yska
strumienia, co do Nirwany wiedzie, masz ju tylko siedem wciele przed sob , o ty, o woli jak
diament mocnej.

Siedem wciele to przeci tny okres studiw i praktyki cnt wymaganych mi dzy Pierwsz a
Czwart Inicjacj . Mo e to jednak nast pi w du szym lub krtszym wymiarze czasu. Te same prze-
dziay ycia niezb dne s . aby sta si Adeptem. Arhat znajduje si w poowie drogi mi dzy Czwart
Inicjacj a poziomem Adepta.

Patrz! co widzisz przed sob , ty, co bosk chcesz osi gn m dro ?


Caun ciemno ci le y nad otchani materii; a ja w rd tych zwojw si zmagam. Pod moim
wzrokiem mrok si pog bia, o Panie, a zdaje si rozprasza od ruchu twej r ki. Cie jaki si
porusza, peznie, rozkr ca si , jak w a zwin te sploty... Powi ksza si , ro nie, nadyma, a znika
w ciemno ci".
To twj wasny cie , poza cie k rzutowany na ciemno twych grzechw.

Dla czowieka b d cego ju na Drodze, b dy i upadki staj si bardziej niebezpieczne ni


poprzednio. Ucze powinien by cakowicie zdecydowany, aby si ich pozby . Rb dokadnie to co
powiniene bez poczucia, e jeste saby i zmagaj si , a si ich pozb dziesz.
Na Drodze czowiek musi y wedug swych wasnych regu, a nie jedynie na ladowa reguy
spoeczne. Inni nie maj podstawy, by go s dzi . Trzyma on klucz, ktry pokazuje nowy aspekt
wszystkich rzeczy. Inni takiego klucza nie posiadaj . yczliwe my li o innych, pomog mu wznie
si szybko i sta si si wznosz c dla wiata.

Tak, o Panie, widz cie k , poczyna si w rd 'bagna, lecz szczyt jej tonie w wiato ci
chwalebnej Nirwany. Widz teraz, coraz to zw aj ce si wrota, na trudnej, ciernistej do
m dro ci drodze".
Dobrze widzisz, o Lanu. Te wrota, poprzez wody, wiod ucznia na drugi brzeg".

Drugi brzeg'' jest nieustannie u ywanym zwrotem. Oznacza stan poza mierci i ponownymi
narodzinami. Wraz z pierwsz wielk Inicjacj ewolucja jest zako czona. Teraz zaczyna si jej
specjalny rodzaj. W czasie ceremonii powiedziane jest wkroczye w strumie . Oby wkrtce
osi gn przeciw leg) brzeg" - to oznacza zostanie Adeptem.

Ka da brama ma zloty klucz, ktry j otwiera; klucze te to:


Dana - klucz miosierdzia i nie miertelnej mio ci.

Dana oznacza nie tylko miosierdzie w sensie dawania jamu ny lub speniania dobrych
uczynkw. Naprawd oznacza, e peni c su b jest si gotowym wszystko temu po wi ci . A eby
cakowicie si po wi ci , musisz po wi ci rwnie swoje uczucia. Trzeba by gotowym odda swj
czas, energi , pieni dze, uczucia i my li. Zamiast identyfikowa prac ze sob , trzeba identyfikowa
siebie z prac . To znaczy, praca jest wa niejsza ni ja. Wielu jest gotowych do podj cia wielkiego
dziea. Bardzo niewielu zapomina o sobie wykonuj c mao znacz c prac , ktra nie jest ceniona, ani
te za ktr nie syszy si podzi kowania. Trzeba by gotowym do podj cia ka dej pracy, ktra przy-
niesie korzy ludzko ci, chocia praca ta mo e by bardzo skromna z materialnego punktu widzenia.
42
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Ucze (Mistrza) powinien si rozgl da , aby dostrzec jak prac trzeba jeszcze wykona . W
dziele Mistrza ka da praca jest jednakowo wa na, chocia niektre s trudniejsze i wymagaj
specjalnego przygotowania i umiej tno ci. Po wi ci si cakowicie, oznacza po wi ci
swoje uczucia.
Wykonuj c prac musimy zawsze robi wszystko co w naszej mocy, bez wzgl du na to, co
inni o nas my l . Bg jest wielki, poniewa nie traci wobec nas cierpliwo ci. Wybacza nam wszystko
rozumiej c natur naszych problemw.

Szila - klucz harmonii w sowie i czynie, harmonii, ktra przyczyny i skutki rwnowa y i nie
pozostawia miejsca na Karmy dziaanie.

Szila jest to post powanie. Podkre la si tutaj uczucia harmonii. Ten, kto praktykuje Szil .
zamknie swj karmiczny rachunek tak szybko jak tylko to jest mo liwe. Podej cie takie przysparza
wi cej swobody i okazji do czynienia dobra.

Szanti - spokj, cierpliwo cicha i sodka, ktrej nic nie mo e naruszy .

Szanti jest doskonaleniem wytrwao ci i cierpliwo ci. Czowiek wycofuje si z zewn trznych
niesprzyjaj cych okoliczno ci i zyskuje odwag wzmocnion swoimi umiej tno ciami. Bycie w peni
zrwnowa onym jest niezmiernie wa nym stanem, ktry trzeba doskonali w miar post pw na
cie ce.

Wairagia - oboj tno nn rozkosz i bl, zniweczenie wszelkiej uudy, tylko prawd widz c.

Wairagia jest tumaczona jako brak pragnie , oboj tno , brak nami tno ci. Te cechy posiada
czowiek, ktry jest ywo zainteresowany swoj prac . Nigdy nie pozwala, by osobiste wzgl dy
stan y na jego drodze. Chocia zachowuje wspczucie dla innych, pozby si uczu , ktrymi mo na
ich zrani . Jego s dy s spokojne i chodne. Jest on oboj tny wobec nami tno ci, ktre zwykle targaj
lud mi. Gdy ta cecha jest dobrze rozwini ta, czowiek przekona si , e wi kszo naszych
przyjemno ci i boli to iluzje. Prawd jest, e nasze opinie o r nych sprawach martwi nas bardziej
ni one same.

Wiria - energia i sil niezomna, co drog do najwy szej Prawdy toruje, ponad bagna
ziemskich faszw i kamstw.

Ka dy czowiek b d cy na Drodze odnosi korzy ci ze swych wasnych szczeglnych


wa ciwo ci. Niektre wrota b d atwe do przekroczenia, a inne trudne. Okazanie cierpliwo ci jest
du o atwiejsze dla uczniw ze Wschodu, podczas gdy energia cz ciej cechuje ucznia z Zachodu. Bez
cierpliwo ci ucze napotka wiele trudno ci na Drodze. Rwnocze nie czowiek, ktry jest cierpliwy,
lecz brak mu energii, zobaczy, e jego post p jest powolny. Nale y wi c zrwnowa y te cechy i
wzbogaca swoje mo liwo ci.
Do wielu Teozofia przychodzi jako przypomnienie. To znaczy, e wiedzieli oni co o niej w
poprzednich yciach. Wysiek, ktry wielu 7 nas podejmuje, czy si z wielkim napi ciem. Je eli nie
jest si uwa nym, mo e to powodowa zakcenia. Niektrzy ludzie pr do przodu du o szybciej ni
pozwala na to normalny bieg spraw. Nie doszli my jeszcze do doskonao ci w naszych sposobach
radzenia sobie z. wieloma delikatnymi kwestiami. Z czasem wobec tej sprawy mo e stan ka dy z
teozofw. Musimy przeto zyska ..cierpliwo cich i sodk , ktrej nic nie mo e naruszy ".

Dhjana - ktrej zote podwoje raz otwarte wiod wi tego (Nard ol), ktry nie zna grzechu,
do krlestwa wieczystego SAT, do jego nieustaj cej kontemplacji.

Nard ol jest tybeta skim sowem oznaczaj cym Adepta lub wi tego. Oznacza rwnie
jogina ktry d y do wewn trznego spokoju.
Dhjana czyli medytacja otwiera bramy do wy szego ja. Wi kszo wiedzy teozoficznej
przychodzi do nas za po rednictwem jasnowidzenia. Stare dziea byy napisane przez jasnowidzw.
43
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Informacje dost pne nam r ni si w zale no ci od nast puj cych czynnikw: zdolno przenikania
wiedzy okultystycznej jest r na u ludzi, prezentacja faktw r ni si w zale no ci od j zyka i metod
ekspresji, ocena nowej wiedzy r ni si w zale no ci od nastawienia umysu ludzkiego w danym
czasie. Jednak wspcze nie staramy si przedstawi sprawy tak przyst pnie, jak tylko to jest mo liwe.
Ludzie cz sto przejawiaj energi na skutek zewn trznych okoliczno ci. Studiuj cy okultyzm
wykonuje sw prac dzi ki wewn trznej sile. Jest on wytrway w swojej pracy, nie spieszy si , nie
wykazuje nerwowo ci ani podniecenia. Stara si dobrze wykona swoje zadania. Gwne
niebezpiecze stwo, ktrego nale y unika , polega na tym, e czyni si zbyt mao lub na
podejmowaniu zbyt wielu spraw. Lepiej jest kroczy rodkow cie k . Trzeba te dzieli starannie
swj czas na wasn prac , uczenie si i pomoc innym.

Prad na - do ktrej klucz czowieka w Boga przemienia, stwarzaj c ze Bodhisattwe,


syna Dhjanich.
Takie oto s do wielkich Wrt klucze zote.

Prad na oznacza m dro . Jest to wa ciwo wiadomo ci. Przenika ona ycie poza form .
D nana jest rwnie tumaczona jako m dro . Lecz D nana,nie jest wa ciwo ci , tak jak jest ni
Prad na. Powiedziane jest, e Prad na czyni Bodhisattwe. Bodhisattwa jest tym, ktry przyrzek
yj cemu Buddzie, e w przyszym yciu podejmie jego dzieo. Innymi sowy Duchowy Budda unosi
si nad Budd inkarnowanym. Wspomniane jest, e Budda Dipankara by obecny w czasie nauczania
Buddy Gautamy.
Istnieje siedem wielkich planetarnych linii. Mistrz prowadzi uczniw do pracy wedug ka dej
z nich. Ka dy czowiek post puj cy zgodnie ze swym promieniem napotka w odpowiednim czasie
Mistrza stoj cego na czele tego promienia. Tak jak yj cy Budda jest chroniony w swej pracy. Mistrz
chroni ucznia, ktry jest cz ci jego wiadomo ci.

2. KIEROWANIE SI , SERCEM

Wpierw zanim do ostatnich zdoasz si zbli y , o twrco swej wasnej wolno ci, musisz
zdoby - id c po tej stromej drodze - owe Paramity doskonao ci - owe cnoty najwy sze, w
liczbie dziesi ciu i sze ciu.
Albowiem zanim stae si godny, o uczniu, stan twarz w twarz z twym Nauczycielem,
spotka twego Mistrza - wiato naprzeciw wiata (twego), co ci powiedziano?
e zanim zbli ysz si do pierwszych wrt, musisz nauczy si oddziela tw my l od
ciaa, rozprasza twj cie ", i y w wiecznym. A na to musisz y i oddycha we wszystko ci,
jak wszystko co widzisz oddycha w tobie; musisz czu siebie w rzeczy ka dej, a ka d rzecz w
Duchu.

C. W. L.

Spotkanie Mistrza wiato naprzeciw wiata", oznacza, e ucze wszed w kontakt ze


wiadomo ci swego Mistrza. Teraz aura ucznia l ni jasno Jego wiatem.
Oddzielenie my li od ciaa oznacza zrozumienie, e nie jest si ciaem. Trzeba wi c odr ni
co jest rzeczywiste, a co jest krtkotrwaym przyodziewkiem. Ciao astralne jest cieniem ciaa
fizycznego. Trzeba cakowicie usun wpyw ciaa, astralnego na ucznia.
y w wiecznym, oznacza ocenia rzeczy z punktu widzenia ycia niesko czonego. Czowiek
uczy si , e cokolwiek si przydarza, nie ma to wpywu na ycie wewn trzne. Wszelkie cierpienie jest
przemijaj ce. Charakter rozwija si poprzez znoszenie takich cierpie .
Uczniowie Mistrza musz nauczy si uto samia swoj wiadomo ze wiadomo ci
drugiego czowieka. Wa ne jest, aby wa ciwie oceni sytuacj i okoliczno ci w "jakich znajduje
si inna osoba i dobrze j zrozumie . Gdy nie zra aj c si , ucze zrozumie innego czowieka,
rozpozna w tym etapy ludzkiego ycia, przez ktre sam przeszed. Takie do wiadczenie poszerza
wiadomo . Nie pojawia si niech do czowieka, ktry robi co le, lecz pragnienie, aby pomc
takiej osobie, okaza sympati , m dro zrozumienia. Potrzeba cierpliwo ci i taktu, aby
przekona beztrosko uj cego czowieka, e istnieje doskonalsze ycie, w porwnaniu z tym, ktre
44
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
on prowadzi. Czowiek uczy si m drego wspczucia i prbuje widzie rzeczy z punktu widzenia
innych.

Nie pozwl, by zmysy z umysu twego czyniy pole swych


harcw.
Nie b dziesz oddziela twej istoty od Bytu i od caej reszty, lecz
ocean w kropli pogr ysz, a kropl w ono oceanu.
I tak oto w penej b dziesz zgodzie ze wszystkim co yje; b dziesz miowa ludzi, jakby
wszyscy byli twymi bra mi-uczniami tego samego Mistrza, synami jednej przesodkiej Rodzicy.

Pierwszy werset przypomina, e umys jest najwi kszym zabjc rzeczywistego''. Pozwolili my,
aby uprzedzenia rozwin y si w naszym umy le. Nie widzimy drugiej osoby, lecz tylko my li o niej.
Poprzez unicestwienie my li tworz cej wyobra enia wznosimy si na poziom intuicyjny, powy ej
intelektu. Z tego poziomu mo emy dostrzec realny obraz tego, co nas otacza.
Interesuj ce jest dostrze enie nast pstw uprzedze w ciele mentalnym. W ciele tym istnieje
nieustanny rytmiczny przepyw materii. Uprzedzenia powoduj zatory i materia nie przepywa wwczas
swobodnie. Znieksztaca to ciao mentalne, co w konsekwencji powoduje znieksztacenie jego wra e .
Prawie ka dy ma jakie uprzedzenia. Kiedy czowiek uwalnia si od jednych, popada w inne.
Jedynym sposobem ich pokonania jest mio . Bg w swojej mio ci nie tylko wybacza wszystkim, lecz
ka e nam u wiadomi sobie, e nie ma potrzeby wybaczania. Naucz si kocha wszystkich ludzi tak, jakby
byli twoimi bra mi-uczniami. Istnieje silna wi mi dzy uczniami tego samego Mistrza. Mio
wprowadza jedno , ktra czy nas wszystkich.

Nauczycieli jest wielu; Dusza-Mistrzyni jest jedna - Alaja, Wszechduch (Atman). yj w


twym Mistrzu, jak Jego promie yje w tobie. yj w twych wspbraciach, jako e oni yj tak e
w NIM.

Ta sama idea jest ukazana tutaj jeszcze pi kniej.

Wpierw zanim staniesz H wej cia na cie k , zanim pierwsz przekroczysz bram , masz obie w
Jednym pogr y i to osobowe (osobowo ) bezosobowej po wi ci Ja ni - Duchowi, a przez to
zniweczy cznik pomi dzy nimi obu - Antahkaran .

W sanskrycie sowo antahkarona oznacza wewn trzny organ lub instrument. H.P. Bawatska mwi
Anlahkarana jest ni szym Manasem. Jest to droga komunikacji mi dzy osobowo ci i wy szym Manasem
(lub ludzk dusz )". Antalikarana mo e by tak e uwa ana za ni szy Manas. ktry jest czystym
promieniem wy szego Manasu. W ci gu ycia czowiek mo e korzysta z tej drogi czy kanau dla
komunikowania si z wy szym Manasem. Kiedy wy szy Manas jest aktywny, mo e wwczas cay czas
przejawia si w osobowo ci.
Ego istnieje na trzech podplanach planu mentalnego. Wi ksza cz ego nale y do najwy szego
podplanu. mniejsza do drugiego, a jeszcze mniejsza - do trzeciego. Ksztat ego mo na przedstawi na
diagramie jako klasyczny ksztat serca zw aj cego si ku doowi. U zwykego, nie rozwin tego
czowieka, aktywna jest najni sza cz ego. Aktywna cze stanowi nie wi cej ni jedn setn cz ego.
U uczniw okultyzmu ego jest aktywne na drugim planie w stopniu maym, u bardziej zaawansowanych -
w wi kszym. Polowa ego jest aktywna u czowieka, ktry znajduje si w stadium poni ej Arhafa.
W wietle wiedzy teozoficznej uwa a si , e po mierci czowiek sp dza jaki czas na planie
astralnym. Dugo trwania tego okresu r ni si w zale no ci od siy i jako ci jego egoistycznych
pragnie . Potem spotyka on swoj drug mier , mier ciaa astralnego. Teraz przechodzi do Dewachanu.
Jest to specjalny stan na ni szym planie mentalnym. W tym czasie doskonali wszystkie swoje
nieegoistyczne ambicje i pragnienia.

Masz by gotw odpowied da Dharmie, surowemu prawu, ktrego glos spyta ci od


razu przy pierwszym twym kroku: Czy stosowae si do wszystkich wskaza , o ty, co wysoko
mierzysz tw nadziej ?"
Czy my l tw i serce nastroi w harmoni z wielkim sercem i umysem ludzko ci?
Albowiem podobnie jak go ny szum rzeki wi tej echem odpowiada na wszystkie gosy
45
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
przyrody, tak serce tego, ktry w potok chce wst pi " odd wi kiem winno odpowiada na ka de
westchnienie, na ka dy ruch my li wszelkiej yj cej istoty".

D wi k jest rodkiem komunikacji. In ynier poznaje po rodzaju d wi ku, czy maszyna dziaa
dobrze. Oglny d wi k natury jest okre lonym pojedynczym tonem o znacznej wysoko ci. Ka da planeta
ma swj \\lasny d wi k. Z tonu d wi ku planet Logos wie jak wszystko przebiega w Jego wiatach.
Dlatego ucze na Drodze musi nieustannie wsuchiwa si w otaczaj ce go ycie. Powinien zwraca
uwag na wszelk dysharmoni .
Bardzo wa ne jest rwnie zrozumienie innych. Rozumienie odwzajemnia sympati . Mistrz
zawsze nas rozumie, chocia nie zawsze aprobuje to, co robimy. Zrozumienie innych mo e by
osi gni te przez prb zobaczenia rzeczy takimi, jakimi oni je widz i przez zrozumienie ich sposobu
my lenia. Nie oznacza to e mamy robi to co inni robi .

Do czuych strun Wiiny mo na by uczniw porwna , za ludzko ca do instrumentu


powierzchni co rezonans daje; a r k ktra strun agodnie dotyka do tchnienia Wielkiej Duszy
Wszech wiata, co wszystko w harmoni zestraja. Struna, ktra harmonijnym nie odpowiada
d wi kiem na Mistrza dotkni cie, w g bokiej z innymi zgodzie, - p ka i odpada. Podobnie
kolektywne dusze Lanu-Szrawakw w penej by musz harmonii z my l Mistrza, (Upadhja,
Aczaria) - Mistrza, ktry jednym jest z Dusz Wszech wiata - albo odpa .

Okultystyczna Hierarchia korzysta z uczniw w toku ewolucji. Ten, kto jest egocentryczny w
swym dziaaniu, nie jest gotw aby sta si uczniem Mistrza. St d ka dy ucze jest poddawany
prbie. Otrzymuje zadanie do wykonania. Je li je zlekcewa y, nie powierza mu si dalszych
obowi zkw.
Obowi zkiem ucznia jest pomaga i harmonizowa . Oczekuje si od niego, e stworzy
harmonijn czno mi dzy wielkim celem Mistrza a dziaalno ci reszty pracownikw. Nie
powinien ingerowa w prac innych. Na tyle na ile to mo liwe, powinien j im uatwia . Wzajemne
zrozumienie i cierpliwo s istotne. Dziaa to jak oliwa w maszynerii, uatwiaj ca sprawne jej
funkcjonowanie. Minimalizuje ona utrat energii powodowan przez tarcie. Dobro cao ci jest du o
wa niejsze ni wasne osi gni cia ucznia.

Tak wa nie czyni bracia ciemno ci", swych duszy zabjcy,


straszny Dad-Dugpa klan.
Czy tak tw dusz nastroi, by odd wi kla na wielk ludzko ci niedol , o ty ktry
pragniesz wiata?
Uczynie to?... Tedy mo esz wej . Jednak zanim wst pisz na t trudn cie k
cierpienia, dobrze jest, aby usysza o zdradnych na tej drodze jamach i zasadzkach.

Trzeba przyj , e wysiek na Drodze ma by wyt ony, Gdy odpadaj ni sze sprawy, ktre
wi zay czowieka, wy sze staj si kwesti wiary, a nie wiedzy czy do wiadczenia. W takich
warunkach ycie staje si monotonne i czasami przykre. Taki stan rzeczy mo e trwa przez du szy
lub krtszy czas a nawet mie miejsce kilkakrotnie. Ucze nie powinien zra a si pocz tkowymi
trudno ciami. Lepiej jest je przyj i d y dalej. Mimo op nie nie ma miejsca na smutek, a
przeciwnie pojawia si wielka rado pyn ca z pracy. Kiedy to, co wy sze jest jasno widoczne. Droga
zdaje si promieniowa szcz ciem. Odt d wszystkie ni sze sprawy trac moc przyci gania.
Du o wi cej jest rado ci w yciu ucznia ni w yciu wiatowym. Ucze odrzuci wasno
wszelkiego rodzaju. Porwnuj c - w wiatowym yciu mao jest prawdziwego bogactwa i rado ci.
wiatowa pozycja niesie ycie skoncentrowane na sobie i egoistyczne zainteresowania. Posiadaj c j
ucze mo e zrobi bardzo niewiele, aby pomc wiatu. Takie ycie nie poci ga wi c okultysty.

3. PIERWSZE TRZY BRAMY

W klucz miosierdzia zbrojny, mio ci i tkliwego wspczucia, mo esz miao stan


przed bram Dany, co cie ki znaczy pocz tek.
46
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
C.W.L

Siedem bram to siedem etapw ewolucji charakteru ucznia id cego Drog . Mo na na nie spj
r e jak na etapy z punktu widzenia puapek, ktre mu zagra aj . W miar post pu na Drodze,
kandydat od czasu do czasu wspierany jest zach t i mentaln , si . W przeciwnym razie podr
zdawaaby si zbyt mudna.
Dana jest pierwsz bram . Oznacza cakowite oddanie si su bie ludzko ci bez
zatrzymywania dla siebie czegokolwiek.

Patrz o szcz sny pielgrzymie! Podwoje, ktre wysoko przed tob si wznosz , du e s i
obszerne, do przekroczenia zdaj si atwe. A droga, ktra poprzez nie prowadzi, prosta jest,
gadka i miej ca si zieleni . Jest jak polanka soneczna w g bi ciemnych borw, punkt na
ziemi, gdzie si raj Amitaby odbija. Sowiki nadziei i ptaki o upierzeniu wietlistym, zawieszone
w rd zieleni drzew, wieszcz pie ni zwyci stwo nieustraszonych pielgrzymw. O pi ciu cnotach
Bodhisattwy piewaj , i o pi ciorakiej krynicy pot gi m dro ci (Rodni), i o siedmiu stopniach
poznania. Przejd dalej! albowiem masz klucz; jeste bezpieczny.

Ten pi kny i poetycki opis Drogi jest pierwszym wra eniem jakiego doznaje szcz liwy
pielgrzym. Na pocz tku my li on, e Droga jest pena rado ci, bardzo przyjemna i atwa do przej cia.
Jest atwa, gdy si wszystko porzuca. Lecz po pewnym czasie pierwszy poryw entuzjazmu wyczerpuje
si i czowiek zaczyna odczuwa zm czenie. Droga wydaje mu si teraz duga i monotonna. Podobnie
jest z ka d nowo ci w yciu, po krtkim czasie zainteresowanie sabnie, odczuwa si monotoni i
zwraca uwag na co innego.
Kiedy czowiek entuzjazmuje si duchowym celem, od razu czyni szybkie post py. Aby trwa
w tym entuzjazmie powinien wzmocni swoje motywy przygl daj c si , czego dokona w obecnym
yciu. Stwierdzi on, e oprcz d enia aby i naprzd, naby tak e szerok wiedz o Drodze.
Taki przegl d przeprowadzony od czasu do czasu, zabezpieczy go przed upadkiem.
Ponadto, eby utrzyma ten entuzjazm, nie pozwl aby wpyway na ciebie zmienne nastroje.
Nie pozwl, by zdarzenia materialnego wiata, to jest problemy codziennego ycia z jego smutkami,
napi ciami itd... zmieniay twj nastrj i zakcay rwnowag umysu. Trzymaj si jednego celu, to
jest Su bie ludzko ci, do ktrej dano nam oka/j w tym yciu.

Do drugich Wrt droga si te zieleni, ale jest stroma i pn ca si w gr ; o tak, wspina si a


na skalisty szczyt. Szare mgy wieszaj si na tych nagich skalnych wy ynach i kad si na mroczn
poza nimi przestrze . Gdy posuwa si dalej, pie nadziei d wi czy sabiej w sercu pielgrzyma;
dreszcz w tpienia go teraz przenika, a krok jego staje si mniej pewny.
Strze si boja ni, uczniu. Strze si l ku, co jak czarne, bezgo ne skrzyda nietoperza
rozpo ciera si pomi dzy ksi ycowym ja nieniem twej duszy, a wielkim celem, ktry majaczy hen, w
odlegej dali.
Strach, uczniu, zabija wol i wstrzymuje wszelki czyn. Je li mu brak cnoty Szili - sw i
dziaania harmonii - pielgrzym si chwieje, a kamyki karmiczne na skalistej cie ynie stopy mu
rani .

Ucze zwykle wiele oczekuje, gdy wst puje na Drog . Oczekuje ycia penego zdarze . Ma
nadziej , e zawsze b dzie mia wiadomo obecno ci Mistrza tak. eby nieustannie zasugiwa na
jego najwy sz aprobat . Gdy si jest na Drodze, ycie zmienia si , ale nie w taki sposb jakiego
spodziewa si ucze .
W tpliwo ci zakradaj si do jego umysu. Zaczyna w tpi w ca wiedz teozoficzn .
Zaczyna w tpi w samo istnienie Mistrza. Je li takie w tpliwo ci ci ogarn , wr do pocz tku,
przyjrzyj si motywom i dowodom.
Potem pocz tkuj cy w tpi sam w siebie. Gdy jest si na Drodze, powodzenie jest zapewnione
dla ka dego. W tpliwo jest wielk przeszkod do osi gni cia celu. Trzeba prbowa i dalej bez
w tpliwo ci lub niepokoju o wynik. Ufaj sobie i swoim-pobudkom. Od czasu do czasu sprawdzaj
post py. Z takim podej ciem znikn wahania.
47
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Nast pna w tpliwo dotyczy tego czy cel jest osi galny. Dusza wieci jasno odbitym
wiatem Logosu z duchowej duszy (Buddhi) i ducha (Atma). Nie wolno pozwoli , by cokolwiek
dostao si mi dzy dusz i rdo wiata. W przeciwnym razie dusza pozostanie w ciemno ci.
Najgorszy jest l k. Naciera na nas z ka dej strony, z r nych rde: Strze si l ku", bowiem
zaciemnia on dusz . Logos jest mio ci : Doskonal mio odrzuca l k".
Szila (druga brama) jest harmoni . Oznacza rwnie dobre post powanie. Jest ona
ograniczona zasadami ycia duchowego. Nie pozwala na najmniejsze odchylenie od prawdy, mio ci i
ycia w su bie. Nie pozostawia miejsca na poba anie sobie.

Pewnym krokiem st paj uczniu; zanurz dusz tw w tre Szanti - albowiem zbli asz si
teraz do bramy tego imienia, do wrt m stwa i cierpliwo ci.

Doszli my teraz do trzeciej bramy, ktr jest Szanti. Szanti jest cierpliwo ci i odwag w blu
i cierpieniu, w powodzeniu i jego braku.
Wymaga ona od czowieka staego entuzjazmu. Nerwowy, peen napi cia entuzjazm ma
negatywny skutek. Wyczerpuje czowieka zanim zdoa on podj stay wysiek, aby zrealizowa co
u ytecznego.

Nie przymykaj oczu, uczniu, i nie spuszczaj wzroku z Dord a"; strzay Maary zawsze
dosi gaj tego, kto Wajragii jeszcze nie zdoby.

Maara jest rodzajem pragnienia, uosabia je. Maara upokorzy ka dego, kto nie osi gn
stanu Wajragii lub braku pragnie .
Aryasanga powraca do problemu l ku.

Wystrzegaj si dr enia, o Lanu, bowiem pod tchnieniem boja ni klucz Szant! pokrywa si
rdz , a zardzewiay klucz nie otwiera podwoi.
Im dalej si na tej Drodze posuwasz, tym wi cej jam i w dow na niej spotykasz. cie k ,
ktr kroczysz, tylko jeden o wietla pomyk- wiato m stwa co w twym sercu plonie. Im wi ksza twa
odwaga, tym wi ksze b dzie osi gni cie. Im wi cej si pielgrzym obawia, tym bardziej blednie to jego
wiateko - a przecie tylko ono wskazuje mu drog . Jak ostatni promie so ca, co szczyt wysokiej
o wietla gry, gdy znika, niemal od razu ciemno na sprowadza, tak si dzieje i z serca twojego
wiatekiem - gdy zblednie i zga nie, cie mroczny i gro ny z twego wasnego serca na cie k
upadnie, a przera enie w miejscu ci przygwo dzi.
Strze si , uczniu, tego zgubnego cienia martwoty. wiato , ktr Duch promieniuje, nie
jest w stanie przedrze si do tej najni szej duszy, ani rozproszy jej mroku; chyba wszystkie odbie-
gyby j samolubne my li, a pielgrzym mgby powiedzie : wy-rzekem si ju tej przemijaj cej
postaci; zniweczyem przyczyn ; cienie rzucane jako skutki nie mog nadal istnie ". Albowiem teraz
wa nie ostatnia wielka odbya si bitwa, walka ostateczna pomi dzy wy szym a ni szym ja".
Spjrz, samo pole bitwy zapado si w tej wielkiej wojnie i nie ma go ju .
Gdy przekroczy Szanti podwoje, twj trzeci uczynie krok. Odt d ciao jest twym
niewolnikiem.

L k nale y do ni szej ja ni. Nie mo e on dotkn ani wpyn na wy sz Ja . Kandydat


powinien zatem podj ka dy wysiek, aby odrzuci wpyw ni szego ja. Jedyny l k, jaki rzeczywi cie
mo e mie miejsce, to l k, e nie uda si w peni wykorzysta swoich sil i zalet dla czynienia dobra.
Egoizm rwnie nale y do ni szego ja. Jest to nawyk setek inkarnacji. Teraz to musi by
odwrcone. Najpierw trzeba sercem przeciwstawi si temu. Zdarzenia, ktre nast puj po takiej
zmianie postawy serca, mog by porwnane z sytuacj odzi, ktrej motor jest nagle zatrzymany dla
zmiany kierunku ruchu. d nadal porusza si , a do chwili, gdy jej p d zostanie zneutralizowany.
Dopiero wwczas d podporz dkuje si motorowi. Podobnie jest z czowiekiem, ktry planuje
oszustwo w interesach. Jego sia my li i pragnie s nastawione w tym kierunku, Gdy ulega pokusie,
coraz mu trudniej powstrzyma si od zych post pkw. Widzi on teraz ca transakcj , a nie tylko jej
fragment. Czowiek, ktry oszukuje, widzi tylko natychmiastowe rezultaty na fizycznym planie. Teraz
u wiadamia sobie, e przez oszustwo nic nie zyska, a ogromnie straci. Patrzy na siebie jak na
48
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
dowdc w bitwie, ktry w celu zdobycia niewielkiego sza ca traci z oczu reszt pola walki. Zdobywa
on w ko cu ten szaniec, ale przegrywa bitw .

4. CZWARTA BRAMA

A teraz do czwartych przygotuj si Wrt; to brama co wiedzie w pokusy, ktre


wewn trznego uwodz czowieka.
Zanim do tego zbli ysz si celu, nim r k podniesiesz, by czwartej bramy otworzy wierzeje,
musisz mie ju , uczniu, opanowanie my lowych w sobie ruchw i zmian, musisz zniweczy zast py
my lo-uczu , co subtelne a podst pne, wciskaj si nieproszone w jasn twej duszy wi tyni .

C.W.L

Wielu uczniw na Drodze do wiadczyo, e wady, ktrych si pozbyli w zwykym yciu,


pojawiaj si p niej w r nych formach. Na przykad, je li pokonae zwyk pych , pojawi si ona
ponownie jako duchowa pycha. Podobnie, gdy pozbye si pragnienia wiatowych zyskw, pojawia
si pragnienie osobistego post pu. Wiedza dla osobistego zadowolenia przemienia si w poczucie, e
ma si wiedz . Nawet wspczucie prbuje przemieni si w si . Egoizm prbuje usun przedmiot
cierpienia sprzed oczu, aby zmniejszy przykro i poczucie alu. Jest to tak, jak wmiatanie kurzu pod
dywan zamiast utrzymywania mieszkania w nale ytej czysto ci.
Z czasem powraca uczucie nienawi ci. Pojawia si ono w subtelniej-szych kwestiach
religijnych i wywouje spory, a nawet wrogo . Jest to wyj tkowo silna wada, odpowiedzialna za
wiele problemw w wiecie. W sporach tych nikt nie wie naprawd , kto ma racj i jakie s fakty. Nie
maj one praktycznego znaczenia dla nikogo. Je li ich rozstrzygniecie gosi, e obie strony mog mie
racj , adna nie b dzie z niego zadowolona.
Co to ma za znaczenie czy Mars i Merkury nale do naszego a cucha czy nie? Znaczenie ma
jedynie to, czy pomimo naszych pogl dw, jeste my dobrymi lud mi, obywatelami i dobrze su ymy
Mistrzom.
Dr. Besant miaa w g bi serca nadziej , e nikt nie uczyni dogmatu z czegokolwiek co
powiedziaa i nie zrobi z tego przeszkody w dalszym rozwoju w Towarzystwie Teozoficznym.
Gdy nowa idea lub rdo wiedzy jest podane autorytatywnie, zapytaj siebie:"Czy to brzmi
prawdziwie? Czy to inspiruje, uwznio la lub o wieca? " - nie za kto to powiedzia? lub z jakiej
ksi ki to wzi to? " Unikaj lepej wiary, nawet w Bibli lub Tajemn Doktryn . Nikt nie mo e
powiedzie ostatniego sowa w okultyzmie. Wiedza, ktr nabyli my do dzi , jest jak podniesienie
niewielkiego skrawka wielkiej zasony. Nie mamy poj cia, co si ujawni, gdy si podniesie dalsz jej
cz .
Aryasanga mwi, e zanim mo esz mie nadziej przej cia przez czwart bram , powiniene
opanowa mentalne zmiany w sobie. Nastroje zabarwiaj nasze spojrzenie. Zewn trzny wiat
zabarwiony jest na czarno przez depresj . Pomimo smutku i zaamania, so ce nadal wieci, ludzie si
u miechaj , a nawet miej . Depresja jest cz sto naszym wasnym tworem lub te pozwalamy sobie na
ni . Nie zawsze jednak powstaje z naszej winy.
Uwa aj na przypadkowe my li. Nie pozwl im ingerowa w twoje podej cie do su by.
Uprzedzenia pokazuj uwarunkowanie ludzkiego umysu i charakteru. Mog one dotyczy rasy,
koloru skry, klasy czy kasty. Mo e to nas za lepi , a nawet zaciemni mo liwo wiadczenia dobra
ludziom.

Je li nie chcesz, by ci one pozbawiy ycia, musisz obezwadni i unieszkodliwi te


wasne twory, te dzieci twych my li, niewidzialne, nieuchwytne, co si wok w atmosferze
ludzko ci unosz gromad ; potomstwo, jak i dziedzice czowieka i jego ziemskich znikomych
powok. Masz bada pustk pozornej peni i penie pozornej pr ni.

Zwrot penia pozornej pr ni" zawiera wiele znacze . Zwykle ludzie my l , e przestrze
jest czym , co wydaje si puste. Lecz w rzeczywisto ci jest ona polna tre ci, ktre ledwo mo na
sobie wyobrazi . Penia pozornej pr ni i pustka pozornej peni s znajomym do wiadczeniem.
Innymi sowy, wiele pozornie wielkich wydarze mija nas bez wywarcia bezpo redniego wpywu.
49
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Podczas gdy mae wydarzenia mog wpyn na cale nasze ycie. Medytacja jest kolejnym
przykadem. Mo na medytowa w pokoju penym innych ludzi i nie by pod ich wpywem. Z drugiej
strony mo na medytowa w pustym pokoju, lecz pokj ten mo e by peny niewidzialnych
obecno ci i wpyww przyci gni tych tam przez medytacj .

O nieustraszony uczniu, spjrz w glebie studni twego wasnego serca, i daj odpowied .
Czy znasz pot gi Ducha, o ty, co zewn trzne cienie widzisz jasno?

Czysto jest wielk spraw , ale to nie wystarcza. Potrzebna jest wiedza, aby dziaa , a wola,
aby wprowadzi t wiedz w czyn, jest znacz cym krokiem naprzd. Czowiek szuka materialnych
przyjemno ci poprzez lekcewa enie naturalnych praw. Jest konieczne, aby przeszed on przez to
do wiadczenie. Zaanga owanie w materi przynosi mu t wiedz . Posiadaj c wiedz , po odzyskaniu
czysto ci, mo e wrci do Boga. Wychodzimy z Logosu jak9 boska chmura, lecz wracamy do Niego
jako boska istota z okre lonymi zdolno ciami.
Czowiek b d cy na Drodze u wiadamia sobie, e jedynie boska Ja jest w nim czym
rzeczywistym. Poprzednio my la, e to co czowiek posiada materialnie, jest rwnie prawdziwe.
U wiadamia sobie teraz, e wiatowe przywi zania s iluzj . S materiaem, na ktrym mamy
nauczy si zadanej lekcji. Dostarczaj one wiedzy i do wiadczenia dla naszego rozwoju. W ci gu
krtkotrwaych zwi zkw dobra materialne przyci gaj i podniecaj . B d c iluzj szybko znikaj .
Utrata tych bod cw budzi w nas wiadomo ich krtkotrwaej egzystencji. Tak zdobyte
do wiadczenie staje si potencjalnym impulsem do rozwini cia charakteru.

Je li ich nie znasz (pot gi Ducha) -jeste zgubiony.


Albowiem na cie ce czwartej, najl ejszy powiew nami tno ci czy pragnienia chwieje
staym wiatem pomyka, co na czyste cianki duszy twej pada. Najdrobniejsza fala t sknoty
lub alu za
Maji uudnymi dary, fala co biegnie po nici Antahkarany, ktra twego Ducha z tw ni sz czy
Ja ni (osobowo ci ) i wszystkie przewodzi wra enia - te gwatowne podniety, co Antahkaran
ywi - ka da my l cho by jak byskawica krtka, przyprawi ci o utrat trzech nagrd, ktre ju
zdoby.

Aryasanga mwi teraz o Wajragii. Ka cie egoistyczne pragnienie jest przeszkod w


doskonaleniu Wajragii. To przywouje porwnanie duszy do przejrzystego grskiego jeziora dla
wyra enia stao ci, (przedmiot w my lach wpywa na zmysy czowieka i pobudza wiadomo ).
Przelotna my l. zatrzymana, zaburza czysto . To rwnie zakca u czowieka spokj Wajragii.
Przelotna my l, gdy nie jest podsycana, szybko zanika. Nie trzeba wi c niepokoi si takimi my lami.
Ze i nieczyste my li przepywaj przez umys. Pochodz one gwnie z przeszo ci lub te nale do
naszego rodowiska. Nie ma sensu przekonanie, e czowiek musi by zy, gdy ma takie my li .
Wra enia wzbudzaj Antahkaran czyli tworz ,ja". Gdy czowiek jest gwnie zaj ty
sprawami wiata materialnego wzmacnia to faszyw osobowo . Ja" rodzi si z takiej osobowo ci.
Kiedy czowiek jest ju dalej na Drodze, zudzenie osobowego Ja" jest stopniowo niweczone.
Duchowy czowiek odsania si teraz dzi ki rozdarciu zasony iluzji. Innymi sowy, czowiek rozwija
sw osobowo , gdy aktywnie anga uje si w materialny wiat. Gdy jest na Drodze, stopniowo
rozumie iluzoryczn natur (przej ciowy charakter) zjawisk materialnego wiata. U wiadomienie
sobie tego, e wiatowe zjawiska s przej ciowe, niszczy trwao osobowej ja ni lub twrcy ,ja".
Duchowa Ja wyania si przez usuni cie osobowej ja ni. Czowiek widzi teraz prawd , to znaczy
harmoni le c u podstaw zasadniczego celu w yciu.

Albowiem wiedz - Wieczyste nie zna zmian.

Trzeba dobrowolnie porzuci to, co ni sze dla tego, co wy sze. Innymi sowy nie mo na
zabra wiatowych dbr do krlestwa niebieskiego. W wy szym niecie brak ja i harmonia wi
wszystko w jedn Ja . Prawa i warunki wy szego wiata nie zmieni si tak, aby dogodzi
pragnieniom ucznia.
50
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Na zawsze porzu osiem okrutnych n dz, bez tego do m dro ci nie mo esz si zbli y , tym
mniej do Wyzwolenia", tako rzek Pan, Tatagata doskonao ci, (Buddha) ten, ktry poszed w
swoich poprzednikw lady".

Osiem okrutnych nieszcz s to: zo liwo (ze intencje),


lenistwo, pycha, zw tpienie, pragnienie, zudzenia (faszywa wiara.pr ne nadzieje itd.).
niewiedza i przysze wcielenia. Te ostatnie oznaczaj , e ycie w tym wiecie jest cierpieniem w
porwnaniu z yciem na wy szych planach.

Tytu Tatagata znaczy ten ktry poszed w swoich poprzednikw lady". Oznacza to rwnie
tego. ktry zosta wysany przez Wielkie Biae Braterstwo jako posaniec na wiat. Pjdzie on w lady tych,
ktrzy przyszli przed nim. Dlatego istnieje niewiele r nic w przebiegu Inicjacji w tradycji r nych
narodw.

Surowa i wymagaj ca jest Wajragii cnota. Je li chcesz j zdoby , masz na tw my l i


postrzeganie wi ksze dawa baczenie, aby bardziej, ani eli wpierw byy, od niwecz cych czynw
wolne.
Przenikn si musisz czyst Alaj , z Dusz - my l caej Przyrody zjednoczy . Z ni w jedni
niezwyci ony jeste ; a w od - dzieno ci stajesz si polem gry Samwritti, co jest rdem wszystkich
zudze wiata. *,

Rozr nienie jest pierwsz z czterech cech. Trzeba zawsze rozr nia mi dzy
rzeczywistym a nierzeczywistym (wzgl dnie prawdziwym). To, co rzeczywiste, jest ukryte za
nierzeczywistym (iluzj ). Prawd mo na dostrzec tylko wtedy, gdy znika nierzeczywisto .
Rzeczywisty jest Bg w nas. Gdy ta rzeczywisto bardziej si budzi, ja niejszy staje si cel
wszystkich rzeczy.
Ta sama czysta Alaja (zmienna" lub wieczna"), ktra jest w nas, czy nas z Boskim
Umysem. Zostao to dostrze one przez wszystkie religie. Nie ma nic prcz Boga" jest dobrze
znanym powiedzeniem w Islamie. Tylko jeden Bg jest wart tego imienia i uwielbienia. Hinduizm
mwi o, jednym tylko, bez drugiego".

Przemijaj ce jest w czowieku wszystko prcz przeczystej, wi tej tre ci Alaji (Atman).
Czowiek jest krysztaowo jasnym jej promieniem; jest wewn trz promieniem nieskalanej wiato ci,
na zewn trznej powierzchni ksztatem z materialnej gliny. w promie jest kierownikiem twego
ycia, tw istotn Ja ni , Czuwaj cym i cichym My licielem, a twojej ni szej ja ni (osobowo ci)
ofiar . Tylko twe b dz ce i bezrozumne ciao mo e szkod przynie twej Duszy; wadaj wiec i
kieruj obojgiem, a b dziesz bezpieczny gdy ci przyjdzie nast pne przekroczy podwoje -Wrota
Rwnowagi".

Osobowo czowieka trwa a do ko ca jego okresu Dewachanu. Ego (rwa przez cay ci g
ludzkich inkarnacji. Monada w czowieku, iskra jednego pomienia, trwa du ej, lecz nawet ona jest
nietrwaa.
Materialna cz (ni sza ja ) mo e przyspieszy lub op ni rozwj wy szej Ja ni. Innymi
sowy, nietrwaa forma materialnej gliny" pomaga w rozwoju boskiej iskry. Kiedy kandydat rozwinie
i oczy ci ni sze pierwiastki, to znaczy fizyczny, astralny i mentalny, wwczas kadzie nacisk na
wy sze. Rozwijanie wy szych pierwiastkw staje si jego gwnym zadaniem.

B d dobrej my li, o miay pielgrzymie, co zd asz na drugi brzeg"; nie dawaj podszeptom
zast pw Maary posuchu, odegnaj, co ci kusz , te duchy zo liwe, te zazdrosne Lhamajin, co si w
szerokich unosz przestworzach.

Lhamajin wskazuje, e elementale i ze duchy s przeciwne czowiekowi. Elementale s jak


dzikie stworzenia. Nie s wrogami czowieka, lecz nie lubi , gdy wchodzi on w ich sfer . Czowiek
zleje traktowa i dlatego s mu niech tne.
51
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Duchy przyrody s wesoymi istotami. Prowadz pene rado ci ycie na wsi. Kochaj mode
duchem zwierz ta i igraj z nimi. Darz te uczuciem kwiaty i drzewa. Nie maj trosk w swym
niewinnym yciu. Nie potrzebuj trudzi si o po ywienie lub ubranie.
Atmosfera nie przynosz cej szkody egzystencji przyci ga wszelkie ycie. Jogin mo e dotkn
dzikie zwierz z wielk czuo ci . Podchodz one do niego, gdy siedzi w medytacji. Dzikie zwierz ta,
takie jak wiewirki i ptaki, podchodz blisko do kogo , kto nie wyrz dza krzywd}. Je li yje on w
takim otoczeniu przez du szy czas. duchy przyrody stopniowo oka ch nawi zania przyja ni i
stan si dumne z posiadania czowieka za przyjaciela.
Czowiek wtargn w ich szcz liwe ycie w lesie. Poluje i zabija zwierz ta, ktre s
przyjacimi duchw przyrody. Czowiek cina drzewa, ktre one kochaj , a eby uprawia pola i
budowa domy. Czowiek spo ywa alkohol i tyto , zanieczyszcza powietrze. Buduje fabryki, z
ktrych dym i wyziewy /ubijaj traw , kwiaty i drzewa. Duchy przyrody inaczej odczuwaj to, co
czowiek nazywa post pem i uprzemysowieniem. Dom ich jest rujnowany i ich przyjaciele s
zabijani. To jest przyczyna. dla ktrej duchy przyrody unikaj czowieka. Pataj one zo liwe figle,
aby okaza swoj dezaprobat .
Na planie astralnym duchy przyrody rwnie uwa aj czowieka za intruza o kopotliwym i
niebezpiecznym charakterze. Podobnie potraktowaliby my wkraczaj c armi . Graj one rol zych
form my lowych i staraj si wystraszy nowo przybyego.
Dziaania czarnego maga przeciwstawne s duchowemu rozwojowi ludzko ci. Maj one
cz sto wpyw na czowieka, ktry czyni szybkie post py na Drodze. Wysyaj przeciw niemu istot
elementaln , aby go zaniepokoi . Takie zaburzenia powstrzymuj prac Mistrza. aden ucze nie
powinien ba si takich istot. Powinien si im przeciwstawi , my l c tylko o pracy Mistrza, a nie o
sobie.

Trzymaj si mocno! Teraz zbli asz si do rodkowych wrt, bram Cierpienia zwanych, z jej
dziesi ciu tysi cami side i zasadzek.
Wadaj tw my l , o ty, to-doskonao ci d cy, je li ten prg chcesz przekroczy .
Miej wadz nad tw dusz , o ty, ktry Prawdy nie miertelnej szukasz, je li do celu chcesz
dotrze .
Wpatrz si ca moc wzroku duszy w jedyne czyste wiato, w wiato co jest od wszelkich
przywi za wolna, i u yj twego zotego klucza.

Ten, kto osi gn Wajragi lub brak pragnie , stanie twarz w twarz z dziesi cioma tysi cami
puapek i wci b dzie musia radzi sobie z pyn cymi z nich przeciwno ciami.
ycie na planie buddycznym zaczyna si wraz z pierwsz Inicjacj . Krocz c po Drodze
kandydat przechodzi z podplanu na podplan, stopniowo osi gaj c doskonao Duszy. Jego wy szy
Manas wspdziaa, aby su y wy szym zasadom. Kiedy ta praca jest wykonana, kandydat
przechodzi kolejny prg. Jest on teraz gotowy do czwartej Inicjacji.

Wolno od uczu , wymienionych tutaj, oznacza wolno od wpyww. Takie jest znaczenie
Wajragii.

5. PI TA l SZSTA BRAMA

Ci kie zadanie spenione, twj trud niemal dobiega ko ca. Otcha , co czyhaa by ci
pochon , prawie przebyta.
Przekroczye ju g boki rw, co branie ludzkich nami tno ci otacza; pokonae Maare i
jego w cieke zast py.
Serce twe uwolnie od skaz i krwi je obmye z nie do czystych pragnie .

C.W.L

Przede wszystkim oczekuje si , e czowiek wykona przykr prac uwalniaj c si od wad


osobowo ci. Gdy osobowo jest pokonana, wspaniaa praca trwa dalej na wy szych planach.
Ta ci ga, powtarzana praca jest wielkim wysikiem dla ciaa fizycznego. Jednak na planach, na
ktrych dziaa ego. zadanie to jest pene rado ci. Nie ma wtedy adnej r nicy mi dzy prac a zabaw .
Czowiek widzi wielk ofiar Logosu i sposb, w jaki Mistrzowie anga uj si w Jego prac . Rozwa a on
52
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
teraz sposobno zanurzenia si w ten strumie i dokonania wszystkiego, co mo e, aby su y i pomaga
ludzko ci. W strumieniu po wi cenia dla wielkiej sprawy stopniowo zaczn zanika my li o sobie, nieczyste
my li i duma z wewn trznych osi gni .

Ale, o dzielny bojowniku, zadanie twe jeszcze nie sko czone. Wzno wysoko wa, o Lanu,
ktry tw wi t ma otoczy Wysp ", i tam buduj mocn , co my l rw od pychy obroni i od
zadowolenia, i e wielkiego dokona dziea.
Poczucie dumy rzucioby cie na tw prac . O tak, buduj mocno ten ochronny wal, by napr
fal co si wznosz z wielkiego Maji oceanu i bij o twj brzeg, nie pochon y pielgrzyma wraz z jego
wysp "; tak, nawet gdy ju zdoby zwyci stwo.
Wyspa twa jest jako jele , ktrego twe my li jak psy go cze m cz i cigaj , gdy on ku
ywota strumieniowi pieszy. Biada jeleniowi, ktrego szczekaj ce dopadn demony, zanim zd y si
schroni w Dolin Osony" - Znana Marga - drog czystego poznania" - zwanej.

Docieraj c lak daleko ucze potrzebuje teraz silnej koncentracji i pozytywnej siy my li. Potrzebuje
tej siy. aby dalej prowadzi medytacje, ktra w/nosi go na najwy szy poziom buddyjskiego planu.
Wyspa", o ktrej mwi H. P. Blawalska. jest wy szym ego lub my l c Ja ni . Wszystkie ni sze
my li musz zosta wymazane, tak aby to co wy sze mogo si przejawi .
W tym kontek cie wa ciwe jest porwnanie mi dzy teozofem i spirytyst (medium). Obaj
zakadaj , e czowiek jest uzewn trzniony i e jego post p nie ma granic. Teozof kadzie nacisk na
zachowanie swojej wasnej wiadomo ci w ka dych warunkach i stara si osi gn wiadome
jasnowidzenie. Spirytysta uwa a, e dobrze jest gdy czowiek staje si medium dla dobrych duchw.
..Biada jeleniowi, ktrego dopadaj " oznacza, e istnieje gorzki al wobec ego. ktre ulega
uprzedzeniom z powodu nacisku zewn trznych my li.
.. nana - Marga" lub droga wiedzy jest samoanalizuj c si refleksj .

Zanim w nana Marg zapu cisz korzenie i nazwa j zdoasz sw wasn , dusza twa sta si
ma jako owoc manga dojrzay: dla cierpienia innych tak sodk i mi kk jak jego zoty soczysty
mi sz, a dla wasnych udr cze i smutkw jak jego j dro tward , o ty, co jest zwyci zc rozkoszy i
blu.
Uczy tw dusz nieprzyst pn dla czarw i urokw ja ni; zdob d dla niej imi
Diamentowej duszy".
Albowiem jak brylant ukryty g boko w ywym onie ziemi nie mo e nigdy odbi wiate, co
od ziemi pyn , tak dusza twoja i my l, pogr one w Znane, nie powinny odbija w sobie nic z Maji
dziedzin uudnych.

Smutek jest jak zasona. Nie pozwl, aby rzuca na ciebie cie . Kiedy jedynie czujesz bl innego
czowieka, nie pomagasz mu, lecz tylko dodajesz zmartwienia. Je li wykroczysz poza smutek, czujesz
prawdziw yczliwo i mo esz przekaza wibracje mio ci. Tylko wtedy mo esz mu zaofiarowa
prawdziw pomoc. Wi kszo ludzi obawia si , e gdy wyrzuc smutek ze swoich serc, strac rwnie
wzajemne zrozumienie. Wst puj c na cie k czarnej magii czowiek cakowicie oboj tnieje na uczucia
innych, a tak e na swoje wasne. Bezwzgl dnie tumi swoje uczucia uwa aj c, e wspczucie jest utrat
siy. Jednak e w takim rozumowaniu niewiele jest prawdy. Mistrz, zawsze czuje wspczucie, lecz.
nigdy nie odczuwa smutku. Nie mo e cierpie , chocia , stanowi jedno z tymi. ktrzy cierpi .

Gdy osi gniesz ten stan, wrota ktre masz jeszcze na cie ce przekroczy , roztworz same
swe wierzeje szeroko, aby w nie wszed; a najpot niejsze siy przyrody nie b d miay mocy
powstrzyma twych krokw. B dziesz wwczas, ale nie wpierw, panem siedmiorakiej cie ki, o ty,
ktry masz przej prby niewymowne.

Aryasanga prowadzi teraz swoich ludzi wewn trzn cie k . Najpierw trzeba pokona
osobowo w zewn trznym wiecie. Zwyky czowiek miaby skonno powiedzie , e czysto i
bezinteresowno przekraczaj go. Nie s mo liwe do osi gni cia, a stanowi jedynie drogowskaz ku
doskonao ci. Lecz. gdy b dzie powa nie stara si naby je ze szczero ci serca, ze zdumieniem
stwierdzi, e posiadanie tych cech jest naturalne i atwe. Nie ma niczego niemo liwego dla ucznia na
Drodze. Je li ma wystarczaj co du o woli. je li skupi si na celu i idzie prosto przed siebie, nie my l c
o mijaj cym czasie, dojdzie do niego.
53
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Wpierw czeka ci jeszcze o wiele ci sze zadanie, masz si czu Wszechmy l , a przecie
wszystkie my li oddali z twej duszy.
Masz osi gn tak niezm cone umysu skupienie, by aden wiatr, cho by najsilniejszy, nie
zdoa ci jakich ziemskich przywia my li. By wi tynia twoja, czysta i prze wietlona, bya wl- na
od czynu i d wi ku, i wiata. Jak motyl mrozem uderzony pada martwy u progu ziemskiego, tak
wszelka my l ziemska pa musi bez ycia w przedsionku wi tyni.
Bacz oto, co Pismo powiada:
Dopki zloty ogie nie mo e rwnym pali si pomieniem, kaganek sta winien w chronionym i
bezwietrznym miejscu".
Albowiem wystawiony na zmiennego wiatru podmuchy, knot b dzie pryska, a dr cy
pomyk cienie rzuci, zmieniaj ce si , ciemne i zwodnicze na bia twej duszy wi tyni .

Jest to poetycki opis koncentracji. Nic nie mo e przenikn z zewn trz, co zakcioby
rwnowag wy szego Manasu. Pi ta brama, Wiria (niezm cona energia, aby utrzyma samokontrol i
wytrwao , zachowuj c umys i serce w czysto ci -jest konieczna, by przynie ludziom rzeczywist
prawd ) prowadzi do szstego etapu zwanego Dharana (intensywna i staa umysowa koncentracja
skupiona na jakim przedmiocie przy umy le i sercu wolnym od zakce ).
Ta sama cecha jest warunkiem wst pienia na plan Buddhi. Gdy czowiek uciszy sw wy sz
umysow aktywno , wwczas zamiast uto samiania si z. wasnymi my lami czuje jedno z
innymi, a ich my li staj si jego my lami. Ma poczucie jedno ci ze Sonecznym Logosem.
Koncentracja i medytacja na tych wy szych etapach dokonuje si w gwnej mierze w czasie snu,
kiedy czowiek jest poza ciaem. B dzie on unika pr no ci i pychy; zacznie prowadzi ycie pene
wyrzecze , a samozaparcie i moralne post powanie b d mu towarzyszyy przy wykonywaniu
codziennych obowi zkw.
Formy my lowe na danym poziomie mog tylko przenikn przez wibracje ciaa na tym
poziomie. Lecz cz stotliwo wibracji /wi ksza si w miar , gdy ciaa nale do coraz wy szych
poziomw. Nasilenie wibracji tych cia jest lak olbrzymie, e nie pozwala na przenikanie form
my lowych z ni szego poziomu.
Cytat dotycz cy lampy jest wzi ty z Bhagawad Gity. Dalej mwi on: Do niej podobny jest
jogin pokonuj c my li, pochoni ty przez Ja ". Widzi on Ja przy pomocy Ja ni i w niej znajduje
zaspokojenie. Uwa a, e nie ma niczego wi kszego ponad to. Nic go nie porusza, nawet powa ne
zmartwienia.
Do wiadczenie jogina jest prawdziw intuicj , poniewa pochodzi ono z wewn trz, z jego
g bi. Powstaje teraz pytanie, jak taka intuicja mo e zst pi do osobowo ci. Mog istnie dwa sposoby
przekazu, poprzez wy szy do ni szego planu mentalnego lub bezpo rednio z planu Buddhi do ciaa
astralnego (ktry z tych dwch sposobw wybierze, zale y od tego jak dawno zindywidualizowa si z
krlestwa zwierz t). Niektrzy doszli do tego poziomu przez g bokie zrozumienie, albo w
poprzednich wcieleniach lub b d c poza ciaem na ni szym planie mentalnym. W ten sposb pojawia
si to w ni szym umy le jako pewno . Inny sposb przekazu przebiega przez uczucie oddania dla
Mistrza. Ci, ktrzy s zindywidualizowni drog emocjonaln , do wiadczaj intuicji przez, uczucie, nie
przez umys.
W obu przypadkach, intuicja pojawia si w sposb wa ciwy, gdy drogi przekazu s spokojne
i niezm cone. Lecz gdy ciaa astralne i mentalne s pene zakce , otrzymane w ten sposb wra enia
s znieksztacone, a nawet faszywe.

A wwczas, o uczniu, ktry szukasz prawdy, twa my l i dusza stan si jako w cieky so co
szaleje w puszczy i rzuca si na drzewa le ne za ywych je bior c wrogw, i ginie, gdy usiuje zabi
ruchome cienie ta cz ce na o wietlonych so cem cianach skal.

W pewnych przypadkach umys buntuje si przeciw nowo obudzonej energii wy szej Ja ni.
Przychodzi ona z gry, przynosi ze sob wiato i usuwa zudzenia. Ni sza ja jest najpierw niech tna w
swojej pysze. aby porzuci niezale no , ktr tak dugo si cieszya. Umys jest twierdz pychy. Buntuje
si i walczy przeciwko wiatu z gry. tak jakby to by wrg. To nowe wiato usuwa w tpliwo ci i
podejrzenia g boko ukryte.

Strze si uczniu, gdy w trosce o ja", dusza twa mo e utraci swe oparcie w wiedzy Deww.
54
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Strze si , bowiem dusza twa zapominaj c o Duchu, mo e nad swym dr cym umysem straci
panowanie, a tym samym owoc swych zwyci stw utraci .

Wiedza Deww odnosi si tutaj co tego. co boskie i co le y u rda wszelkich zjawisk. Na


ucznia, ktry niepokoi si , czy idzie we wa ciwym kierunku, czyha niebezpiecze stwo. Staje si on
bardziej egocentryczny. lecz nieegoistyczny. Istnieje tak e niebezpiecze stwo bycia egocentrycznym.
patrzenia na rzeczy ze swojego punktu widzenia. Jest to widoczne po aurze ucznia, ktrej zewn trzna
warstwa stwardniaa, poniewa zabezpieczaa go przed naciskiem napywaj cych wra e . Aspirant musi
pami ta , e wszyscy s jednym. Ka dy z nas jest po czony z innymi przez bosk jedno .
Na planie fizycznym czowiek musi by czysty, uczciwy i prawdomwny. Astralnie i mentalnie
jego my li musz by czyste i wzniose ze wzgl du na wszystkich, ktrzy maj z nim do czynienia.

I zmian si wystrzegaj! Gdy zmiana to twj wielki wrg. B d one silnie na ciebie naciera i odrzuc
ci wstecz i zepchn ze cie ki, ktr kroczysz, w g bokie, grz skie bagna zw tpienia.

Gdy kroczymy Drog , zachodzi w nas stopniowa zmiana. Z czasem stajemy si Drog . W tym
okresie trzeba uwa a , by nie zmieni swej zasadniczej postawy. Jest to okres prbny, gdy rezygnuje si z
rzeczy, ktre tak si cenio, a nie ma jeszcze trwaej akceptacji wy szych spraw. Ci gle na nowo czowiek
popada w duchowe odr twienie, wspominane przez wielu mistykw.
Zmiany mog by spowodowane przez wiele przyczyn. Czasami fizyczny umys zamyka si .
Wpywa to na ciao, lecz nie na samego czowieka. Wizja staje si m tna i czowiek zaczyna w tpi w
zdolno osi gni cia celu. Trzeba sobie zda spraw , e to tylko wahania w ciele astralnym powoduj
depresj i nale y prbowa z niej wyj .
Czasami du ym prze yciem i prb s sytuacje, gdy ywa wiara dzieci stwa nie przystaje do
faktw codziennego ycia. Zmiany w czowieku nie zaspokajaj ju wi cej potrzeb jego umysu i serca.
Cz sto w tpi si we wszystko. W skrajnych przypadkach mo e to trwa przez kilka wciele . Trzeba
wwczas sucha , czyta , my le , aby wzbogaci wiedz na ten temat. Tak zdobyta wiedza stopniowo
usuwa zw tpienie. Gdy w tpliwo ci s usuni te, pog bia si teozoficzne zrozumienie tego procesu.

Przygotuj si i przestrog usysz, pki czas. Je li ju walczy i przegra, o m ny bojowniku,


nie upadaj na duchu, walcz dalej i atak ponawiaj jeszcze i jeszcze raz,
Nieustraszony wojownik, nawet gdy ze ycie uchodzi, a krew pynie z jego otwartych ran, jeszcze
uderzy na wroga i wyprze go ze swej fortecy i zwyci y zanim wyzionie ducha. Czy cie wi c jako on,
wy wszyscy, ktrych kl ska powala i bl, czy cie jako on -z fortecy waszej duszy wyrzu cie wrogw
waszych, ambicj , nienawi , gniew i cho by cie po dania - nawet wwczas, gdy was kl ska
powala.
Pami taj, e walczysz o wyzwolenie czowieka; ka da pora ka jest zwyci stwem, ka dy
rzetelny wysiek zdobywa z czasem nagrod . wi te ziarna co kiekuj i rosn niewidzialne w duszy
ucznia, za ka d now prb coraz silniejsze wydaj p dy, gn si one jak trzcina, lecz nigdy si nie
ami i nigdy zgin nie mog . Gdy godzina nadchodzi - wydaj kwiat.

W przypisie do tego fragmentu H. P. Bawatska odwouje si do dobrze znanego prze wiadczenia.


Ka dy kolejny wi ty jest nowym onierzem w armii pracuj cej dla wyzwolenia ludzko ci. Ka dy nowy
Bodhisattwa nazwany jest jej wyzwolicielem. Tym samym mwi ona te . o tych wszystkich, ktrzy stali si
Arhatami. W istocie, ka dy kto czyni post py, robi to dla wszystkich.
Id c Drog kandydat nie mo e mie osobistych ambicji. Szukanie chway dla siebie jest egoizmem.
Musi on stanowczo przeciwstawi si takim pragnieniom. Ucze Mistrza my li: ..Czego chce Mistrz?", a nie
Czego ja chc ?" Jeste my iskrami boskiego ognia. Mo emy wi c tylko my le , czego Bg chce. Jeste my
jego cz ci i nie mo emy stara si o wasn chwa . Wasna chwaa jest uud .
Nie ma czowieka, ktry prbuj c nie doznaje niepowodze . Mo e nam si nie powiedzie w danym
czasie, lecz wysiek nie pjdzie na marne. Akcja i reakcja s rwne i przeciwne. Z ka d nast pn prb
ucze zwi ksza swe siy na przyszo . Tu. ka dy kto prbuje, musi odnie zwyci stwo, poniewa idzie
zgodnie z drog ewolucji. Ucze nie wie, kiedy wiato mo e przebi si przez przeszkody karmicznego
muru. aby dotrze do niego. W tych okoliczno ciach niem drze jest rozpacza lub zaprzesta prb,
poniewa nie s one uwie czone powodzeniem. W tpienie we wasne siy jest w tpieniem w Jego si . Gdy
jeste w rozpaczy, odcinasz si od Niego.
Aryasanga mwi kandydatowi, aby by jak walcz cy wojownik. Musi on wytrwa do ko ca i nigdy
si nie poddawa . W tej pracy nie powinno si bra pod uwag mierci. Przyjdzie ona do ka dego z nas we
wa ciwym czasie. Mimo jej nadej cia b dziemy kontynuowa nasz prac tak jak przedtem.
55
www.teozofia.org Teozofia w Polsce

Odt d twa droga jest jasna, wprost przez wrota m stwa (Wiria) prowadzi, pi te, z
siedmiu na cie ce wrt. Jeste teraz na szlaku, ktry do przystani Dhjany prowadzi, do
szstej bramy m dro ci -Bodhi.
A brama Dhjany jest jak alabastrowa czara, przezroczysta i biaa; a w niej rwny, zloty
pali si ogie , pomie Prad ny, co wprost od Atmy spywa promieniem.
Ty sam jeste t czar .

Ciao Buddhi (czyli powoka) jest cakowicie przezroczyste. Nie tworzy adnej przeszkody dla
jedno ci ycia na tym poziomie. Dhjana jest wy sz medytacj w tym ciele, podczas gdy kontemplacja
pochodzi z wewn trz. Ucze stara si zrozumie najg bsze znaczenie bycia cz ci jednej Ja ni.
Zewn trzna wiedza nie ma dla niego adnej warto ci na tym etapie. Nie stoi on ju du ej na zewn trz i nie
postrzega przedmiotw jako oddzielnych od niego, to znaczy, kontempluje je od wewn trz. U wiadamia
sobie ich natur poprzez stanie si jednym z nimi.

Oddalie si od zmysowych przedmiotw, w drowae po drodze widzenia", po


drodze syszenia", i stoisz oto w wiato ci poznania. Osi gn e teraz Titikszy stan.
Nald or, jeste zbawiony.

Titiksza oznacza wytrualo , jeden z elementw dobrego post powania. Terminem ten znajduje
zastosowanie na wy szym etapie.
W przypisie H. l'. Bawatska mwi. e to oznacza najwy sz oboj tno ... stan fizycznej, umysowej i
moralnej oboj tno ci i braku wra liwo ci (nie wiadomo ci lub braku, emocji)... zarwno na przyjemno , jak
i bl". Mo na stwierdzi , e rado odczuwana na tym poziomie jest tak wielka, e przyjemno i bl straciy
swoj sil . Czowiek robi po prostu to, co uwa a za swj obowi zek.

6. SIDMA BRAMA

Wiedz, o grzechw zwyci zco e gdy Sowani (ten co wszed w potok"), przekroczy
sidm cie k , caa przyroda dr y z trwo- gi po wietnej, radosnej i czuje si jemu poddan .
Gwiazda swym srebrzystym blaskiem przekazuje t wie kwiatom wieczornym, strumyk j
szemrze kamykom przybrze nym, pot ne fale oceanu w przypywie dobr nowin hukiem
swym skalom powierzaj ; a mi kki pachn cy wiatr podaje te wie dolinom, za sosny
wyniose tajemniczo szumi : Mistrz- si narodzi, powsta MISTRZ DNIA".

C. W. L.

Mistrzem Dnia'' nazywa si tego kandydata, ktry przyj pierwsz Inicjacj , a tak e takiego, ktry
osi gn dalszy brzeg. Przyroda raduje si takim wydarzeniem. W takich chwilach wielu ludzi czuje si
niewymownie szcz liwie. Czasem staj si wiadomi duchowych wzrusze . Wi kszo nie jest jednak
wystarczaj co wra liwa, aby odczuwa te wydarzenia. Wra liwe jednostki czuj , e Jestem dzisiaj dziwnie
szcz liwy. Ciekawe co si stao". Przyroda odczuwa to jako co oglnie dobrego.
Wi kszo ludzi chciaaby rozwija wadze umysu. Wra liwo rozwija si z uczu i emocji.
Na wcze niejszym (prymitywnym) etapie naszego rozwoju, wra liwo jest saba, nieokre lona i nie
ma si nad ni kontroli. Na wy szym etapie spirali naszego rozwoju pojawiaj si wy sze uczucia.
Wra liwo wraca teraz do nas w jawny i okre lony sposb. Wraz z tym rozwojem, poza dobrym
samopoczuciem i szcz ciem, czowiek u wiadamia sobie rwnie ,sk d pochodzi wielka pie
rado ci.
Najwy szym celem Towarzystwa Teozoficznego jest dostarczenie jego czonkom wskazwek
do umysowego rozwoju, zwi kszenie ich wra liwo ci na wpywy Buddhi i wprowadzenie na now
Drog . Przygotowuje ono do nast pnego etapu, na ktrym intuicyjna mio przyniesie harmoni i
braterstwo. Korzysta si z rozwini tego intelektu do budowania nowej cywilizacji opartej na tych
ideaach. Nasze Towarzystwo b d c otwarte na wy sze plany, jest bardzo wra liwe na siy z nich
pyn ce. W efekcie zwi ksza si jego liczebno , a praca rozszerza si i wzmacnia si uczucie
braterstwa.
Czasami napr siy, ktra stymuluje ycie, wywouje tak e negatywne nast pstwa w postaci
utraty poczucia proporcji i tar . W sytuacji braku rwnowagi i ograniczenia r nice opinii uwydatniaj
si . Potrzeba wi c zrwnowa onych ludzi, ktrzy mog wprowadza po yteczne idee nie budz c
dezaprobaty innych.
56
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
W teozofii istniej specjalne kierunki pracy. Realizowane s one przez r ne formy
aktywno ci. Niebezpiecze stwo pojawia si , gdy czowiek zaczyna my le , e jego kierunek jest tym,
ktry powinni podj wszyscy i nakania do tego. Gdy inni ludzie usiuj wprowadza swoje idee. taki
czowiek skonny jest my le , e nie czyni oni tego co najlepsze, poniewa nie pomagaj mu. Tam
gdzie brakuje mio ci i prawdziwej tolerancji, jest naturalne, e entuzjazm czasami powoduje tarcie.
Prawie zawsze m drze jest pozwoli ludziom, aby wyprbowywali swoje idee. Najwa niejsz
rzecz w Towarzystwie jest harmonia mi dzy jego wsppracownikami. Harmonia jest wa niejsza ni
sukces w jakiejkolwiek pracy. Niech ka dy czowiek kieruje si swoim wewn trznym gosem. Nieci
jednocze nie odnosi si z pen yczliwo ci do innych, maj cych swe wasne idee. Mo emy
zaanga owa si w yw dziaalno bez naruszania ducha harmonii. Niech Towarzystwo stanie si
doskonaym kanaem dla wy szych si i otworzy drzwi dla Wielkich.
Srebrna gwiazda wymieniona w tek cie jest gwiazd Inicjacji. Jest znakiem my li i obecno ci
Krla, ktry jest jedynym Wtajemniczaj cym.
Ten, kto dziaa w Jego imieniu, w czasie Ceremonii Inicjacji, wzywa Jego potwierdzenia i
aprobaty. Migotanie srebrnej gwiazdy wskazuje na Jego zgod i bogosawie stwo w Inicjacji.

Stoi on teraz jak biaa kolumna na zachodzie, a na jego oblicze wschodz ce so ce my li


wieczystej rzuca swe pierwsze, wspaniae fale wiato ci. Dusza jego i my l s jako uspokojony,
bezkresny ocean, co si w przestrzeni rozci ga bezbrze nej. ycie i mier trzyma on teraz w
swej mocnej prawicy.
Zaprawd mocarzem jest on. ywa pot ga, ktr w sobie wyzwoli, ta pot ga ktr jest
sam, mo e unie gmach uudy wysoko ponad bogi wsze, ponad Brahm wielkiego i Indre.

wiato , ktra usuwa ciemno ludzkiego ycia, przychodzi na wiat przez Wielkie Biae
Braterstwo. Ono rwnie przyspiesza ewolucj ludzko ci.
Kandydat sta si teraz wolny od poczucia oddzielno ci, b d cego iluzj . Id c Drog b dzie
si on wspina krok po kroku, plan po planie. Przechodz c niszczy on iluzje i osi ga panowanie nad
nimi. Nie ma granic, ponad ktre nie mgby si wznie , mo e to by nawet ponad wielkiego Brahm
i Indr . Tajna Doktryna porwnuje Indr (Boga so ca) do Drugiego Logosu i Brahm (Twrc ) do
Trzeciego Logosu. W Hierarchii Pan wiata kieruje pierwszym promieniem, Budda jest Gow
drugiego promienia a Mahaczohan rz dzi pozostaymi pi ciu promieniami, od trzeciego do sidmego.

Zaiste teraz sw wielk osi gnie nagrod .


Czy darw ktrymi ona obdarza, nie u yje dla wasnego szcz cia i wytchnienia, darw chway
i skarbw trudem zdobytych - on, wielkiej Uudy zwyci zca?
Nie; o ty, ktry pozna chcesz tajniki przyrody. Je li chce on i w lady wi tego
Tatagaty, tych darw i pot g nie u yje dla siebie.
Czy by chcia tam zanikn wody, na szczycie gry Sumeru zrodzone?
Czy by chcia ten strumie odwrci ku sobie, lub go z powrotem ku jego pierwotnemu
skierowa rdu, wzdu szlaku niezliczonych epok?

Raz jeszcze dochodzimy do sprawy wyzwolenia od koa narodzin i mierci i towarzysz cej jej
my li o odpoczynku. Na tym etapie nie mo e mie miejsca adne uczucie zm czenia i trudu. Patrz c z dou
-Adept, ktry pozostaje wcielony przez miliony lat, nie okazuje oznak znu enia. Kandydat, do ktrego
Aryasanga przemawia, patrzy z dou. Nie jest mo liwe opisanie mu rado ci wy szego ycia. Nie mog one
by wyra one w terminach znanego nam ziemskiego szcz cia. Je li kandydat we mie to b dnie za jak
ni sz form szcz cia, pojawia si niebezpiecze stwo op nienia w jego rozwoju.
Gra Meru lub Sumeru jest gr Bogw. Tylko dobro pynie z tego rda. Ten strumie pynie do
ka dego czonka Biaego Braterstwa. Z kolei przez nich spywa on na wiat. Je li kto popenia b dy, staje
si przeszkod dla pyn cego strumienia.

Je li chcesz, by strumie tej ci ko zdobytej wiedzy, tej z nieba pyn cej m dro ci,
pozosta wod pyn c i sodk , tedy nie mo esz dopu ci , by si rozla i w martwy w zastoju
zamieni staw.
57
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Wiedz, i je li Amitaby bezkresnego wieku" chcesz zosta wsppracownikiem, tedy
wiato zdobyte masz roztacza - jak to bli ni czyni Bodhisattwy - na cay obszar wiatw
trzech.

H. P. Bawatska wskazuje na Amitab jako rwnowa nego z Para-brahmanem. Cz sto mwi o


dwojgu, jak o jednym. Parabrahman jest pierwszym czonkiem wielkiej Trjcy. Jest to bezkresne wiato.
Bezgraniczna m dro jest Istot wszystkich Buddw.
Parabrahman jest ukryt m dro ci a Logos jest manifestacj Ishwary. W ka dym z nas jest ukryty
Bg (pierwszy z Trzech) i Bg, ktry jest widoczny (drugi z Trzech). rodkowy pierwiastek nazywany jest
te Bodhisattw . Jest on opisany jako podwjny, m ski i e ski. Mwi si o nim przyjmuje ka d form z
rado ci , aby zbawi ludzko " .
H. P. Bawatska ogarnia caego czowieka, od Monady w d do materialnych cia i dokonuje
podziau na trzy cz ci. Monada jest cz ci duchow , Atma-Buddhi-Manas zawieraj cz astraln ;
ni sze mentalne, astralne i fizyczne ciaa reprezentuj cz materialn .
Mo emy te inaczej zrozumie odniesienie do dwch Bodliisattww. S oni dwoma Wielkimi
Bra mi, Lordem Gautam i Lordem Maitrej . Reprezentuj rodkowy pierwiastek w Hierarchii. Pierwszy
odnosi si do wy szych wiatw, a drugi - do osobowo ci ludzi na ni szych planach.

Wiedz, i strumie wiedzy nadludzkiej i osi gni tej Deww m dro ci, musi z ciebie,
ktry jest teraz Alaji (Atmana) przewodnikiem, w inne by przekazany o ysko.
Wiedz, o Nald or, cie ki tajemnej uczniu, e jej czyste wie e wody maj ku gorzkim falom
oceanu pyn , ku temu morzu cierpienia, co z ludzkich powstao ez, by je mniej gorzkimi
uczyni .

Ponadludzka wiedza odnosi si prawdopodobnie do klucza wiedzy, ktra dana jest Inicjowanemu,
gdy stawia on pierwszy krok. Dziaa on pod wpywem tej wiedzy. Czowiekowi, ktry przeszed kilka
Inicjacji, nie wolno porozumiewa si z innymi w celu przekazania okre lonej wiedzy. Ludzie obserwuj
to, co on robi i sposb w jaki yje. Niektrzy na laduj go lub oddaj mu cze . Inni uwa aj , e lepe
na ladowanie mo e prowadzi do uprzedze . Obie te metody maj zarwno dodatnie, jak i ujemne strony.
Dlatego ka dy powinien i drog , ktra jest dla niego naturalna i rwnocze nie stara si zrozumie i
szanowa czowieka, ktry idzie inn drog . Maj c oparcie w sobie rozwija si si .
M dro Deww to prawdopodobnie Boska M dro , ktr my nazywamy Teozofi .
Aryasanga zawsze rozr nia mi dzy tym co czowiek wie. a tym w co naprawd wierzy. Tak jak u
jasnowidza, zobaczenie samemu wewn trznych planw, zmienia ogromnie wiedz . Bezpo rednia wizja
o ywia wiar . Czowiek, ktry uczy si tylko z ksi ek nabywa ograniczon i such wiedz , lecz czowiek,
ktry yje swoj wiedz , robi to z penym kolorytem i blaskiem. Wraz z do wiadczeniem czowiek coraz
mniej cytuje, lecz znacznie wi cej sam mwi.
Zdolno jasnowidzenia nie przychodzi nagle. Trzeba u wiadomi sobie jasno znaczenie tego. co
si widzi i jednocze nie wyeliminowa subiektywny czynnik, ktry powoduje znieksztacenia. To tak,
jakby przekaza teleskop czowiekowi, ktry nie wie jak go u ywa . Wraz z praktyk i do wiadczeniem
jego wiedza i zrozumienie pog bia si .
Przez Inicjowanego przepywaj wy sze siy. Do wiadczanie tych si zmienia bieguny jego
umysowych i przyczynowych cia. Stopniowo staje si on bardziej u yteczny ni inni, chocia mog by
rozwini ci w innych kierunkach.

Stae si teraz jako gwiazda staa w najwy szych niebiosach, a to ciao niebieskie musi
ja nie z g bi bezgranicznych przestworw, dla wszystkich prcz siebie; musi wszystkim
dawa wiato, lecz nie bra od nikogo.

Bycie pod kontrol powoduje napi cie i smutek. Ten kto kocha ten wiat, chce zawsze na niego
promieniowa i cierpi, gdy to jest niemo liwe. Istniej pot ne istoty, ktre przekazuj nam wiato, ciepo
i siy ywotne jako czyst ofiar z ich strony. Zamiast prowadzi wspaniae aktywne ycie na jakim
wy szym planie, niektre rozwini te dusze zachowuj ciaa fizyczne dla dobra wiatw, ktre kr wok
so ca. Tworz one mur ochronny. Jest to kana, przez ktry Alaja (duchowa Ja czowieka, ktra trwa
przez okres ycia planet) mo e wpyn w inne o ysko.
58
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Stae si jako niegi przeczyste w grskich parowach, zimne i niewra liwe w dotkni ciu,
a przecie cieple i chroni ce dla ziaren, co le u pione g boko pod ich powierzchni ; teraz owe
niegi przyjmowa musz gryz ce mrozw uderzenia i wichrw pnocnych napory, chroni c
ziemi od ich ostrych, okrutnych uk sze , ziemi , kryj c obietnic nowych plonw, co gd
maj zaspokoi tysi cy.

Ucze usiuje sta si czysty jak nieg - biay bez skazy i plam. nieg jest oboj tny na uczucia i
jednocze nie nieszkodliwy. Niezale nie od tego jak nisko mo e spa temperatura powietrza,
nieg pozostaje dokadnie taki sam. W ten sposb chroni ziemi przed silnym chodem. Bez
wzgl du na to co si z nim dzieje, chroni on pi ce pod nim ziarno.
Ziarno niesie w sobie boski stan czowieka. Boskie ziarno zaczyna si budzi u
wszystkich, ktrzy zwracaj uwag na wy sze sprawy i staraj sieje pog bia . To ziarno musi
by chronione w innych. W Upaniszadach mwi si o owocu ( o dziu) d bu, ktry ma w sobie
potencja drzewa. Czerpie siy ywotne z powietrza, ziemi i wiata sonecznego, a eby sta si
drzewem d bu. Podobnie Monada jest bosk iskr w nas. Czeka, aby rozwin peni
mo liwo ci Logosu, ktrym staniemy si pewnego dnia. My mamy stworzy warunki, w
ktrych mo e si ona rozwin najlepiej w ni szych wiatach.
Niektrzy s gotowi do przyj cia duchowej nauki. Powinni oni by karmieni duchow straw ,
ktrej potrzebuj dla wa ciwego rozwoju. Nie wiedz tylko, jak dotrze do tego, czego potrzebuj . Gdy
tylko wiedza duchowa zostaje im podana - chwytaj j . Pewien teozof powiedzia w chwili gdy to do nas
przyszo, czuli my, e byo to dokadnie to, na co czekali my".
Podobnie s ludzie, ktrzy nic nie wiedz o wy szych celach. Boski instynkt przypomina nam o
naszym obowi zku ochrony tych zagubionych ludzi. Nie wiedz oni, czy jest co , o co warto walczy w
yciu. Mo emy przela w ich ycie wiele serdeczno ci, otoczy ich mio ci i pi knymi my lami. Je li nie
reaguj na duchow my l, przynajmniej b d czuli jej ciepo. Mwi si , e warto gosi i naucza .
Najwi kszym kaznodziej jest czowiek, ktry prowadzi dobre, uczciwe, czyste i bezinteresowne
ycie. Czowiek taki naucza przez cay czas tych, ktrzy z nim obcuj .

Wasn wol skazany na ycie przyszych epok (Kalp) wielu, niedostrzegany i nie
oceniony wdzi czno ci przez ludzi; a jako kamie w rd innych niezliczonych kamieni, co
tworz Ochronny Mur", b dziesz unieruchomiony - oto twa przyszo , gdy sidme
przekroczysz wrota. R k wielu Mistrzw Wspczucia zbudowany, Ich blem
wzniesiony, Ich wasn krwi spojony, ten mur osania ludzko , odk d czowiek jest
czowiekiem; chroni c j przed stokro gorsz niedol i sro szym cierpieniem.
Jednak czowiek tego nie dostrzega i nie zwraca na sowa m dro ci uwagi... bowiem jej
nie zna.
Lecz ty to sysza, wiesz wszystko, o uczniu, o duszy arliwej i czystej... i musisz wybra .
Tedy posuchaj raz jeszcze.

Uczniowie okultyzmu nigdy nie powinni czu si pokrzywdzeni, e inni nie dzi kuj im ani nawet
nie wymieniaj wkadu ich pracy. Otrzymywanie podzi kowa lub zyskiwanie satysfakcji w yciu w
zwi zku z rezultatami wasnej pracy, ma tylko wzgl dn warto . Trzeba by wiadomym nast pstw tego
co si robi i co si mwi. Nie rb niczego w po piechu. Pracuj c najlepiej jak potrafisz, nie porwnuj
swych osi gni z osi gni ciami innych. Najlepsze rezultaty przychodz w czasie pracy i we wa ciwym
czasie. Dlatego nie ma znaczenia, czy widzimy rezultaty naszej pracy, czy nie. Wykonuj prac najlepiej
jak potrafisz. Nawet je li ci si nie powiedzie, niech nie b dzie o nast pstwem braku starania z twojej
strony. Sami jeste my swoimi potencjalnymi wrogami. Nikt nie mo e zrani czowieka prcz niego
samego. Podobnie nikt nie mo e pomc mu w zbawieniu. Inni mog mu tylko pewne rzeczy pokaza
lub wprowadzi na Drog , na ktrej mo e nauczy si , jak sobie pomc. Ale nikt nie mo e zrobi tego
za niego. Kiedy kto jest zy, zo rani go pierwszego. Mur Ochronny istnia od kiedy czowiek jest
czowiekiem. Je li nie otrzyma pomocy, ochrony i ukierunkowania z gry, czowiek mo e si bardzo
powa nie zrani .

7. DROGA ARYA
59
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Na cie ce Sowana jeste , o uczniu, bezpieczny. O tak, na tej cie ce, gdzie niczego prcz
mroku nie napotyka utrudzony pielgrzym, gdzie donie przez cierpienie rozdarte mu krwawi , a
stopy si rani na ostrych kamieniach, gdzie Maara naciera swym najsilniejszym or em - tam,
zaraz gdy cie k t przebrniesz, natychmiast czeka ci nagroda.
Spokojny i niewzruszony sunie pielgrzym wzdu potoku, co do Nirwany wiedzie. Wie, e
im wi cej b d jego stopy krwawi , tym lepiej b dzie obmyty i oczyszczony. Wie, e po siedmiu
krtkich i szybkich wcieleniach, Nirwan zdob dzie...
Tak jest Dhjany cie ka, przysta Jogw, bogosawiony, upragniony uczniw
(Szrotapattich) cel.

C.W.L

Termin Sowan ma to samo znaczenie co Szrotapatti. Obydwa oznaczaj czowieka, ktry


przeszed przez Pierwsz Inicjacj . Wchodzi on na drog Dhjany, medytacji. Wytrwale wypracowuje
drog w gr poprzez plan Buddhi i przyjmuje Czwart Inicjacj . Teraz wkracza na plan Nirwany.
Gdy idzie, st pa drog Arhata i dochodzi do bramy Prad ny. Prad na ma r ne znaczenia, jak
wiadomo , inteligencja, wgl d lub po prostu m dro . Jest to m dro pochodz ca z samopoznania.
Aspirant u wiadamia sobie, e ta sama Ja przebywa jednakowo we wszystkim. wiadomo ta
usuwa niewiedz . Widzi on teraz wewn trzn stron wszystkiego i uzyskuje m dro .
Normalnym planem wiadomo ci Arhata jest plan Buddhi. Ze wiadomo ci Buddhi lub
Nirwany, mo e on skupi si na szeregu planach otwartych dla niego. Ma przed sob siedem y ,
zanim stanie si Adeptem. W tym celu nie potrzebuje y w ciele fizycznym. Schodzi tylko do planu
astralnego. B d c w ciele astralnym ma wiadomo Nirwany w ka dym momencie, ktry wybierze.
Arhat, ktry jest w ciele fizycznym, mo e mie do wiadczenie Nirwany we nie lub w transie.
Wiedza jest rozlega, a ycie trwa stosunkowo krtko. Im wi cej si uczymy, tym bardziej
u wiadamiamy sobie ogrom wiedzy i to, jak niewiele wiemy. T sam wiadomo mamy patrz c na
dug seri y . Jednak Karma przynosi nam wszystko, co mamy pozna w za- kresie naszych
mo liwo ci dla naszego obecnego rozwoju.
Istniej dwa typy uczonych ludzi. Jeden zdobywa ogromn ilo wiedzy. Inny ma
zrozumienie wiedzy, do ktrej poprzez rdo (ksi k ) mo e si odwoa po odpowiednie informacje.
Wiedza Adepta jest wiedz drugiego typu. Ma on moc dotarcia do wiedzy, ktrej potrzebuje, niemal
natychmiast. Podchodzi do przedmiotu od strony planu Buddhi lub Nirwany. Dotyka istoty sprawy i
ujmuje to, co zasadnicze, st d te mo e si gn po ka dy szczeg, ktrego potrzebuje. Tak wi c,
zdolno Adepta do zdobywania wiedzy jest inna od naszej. Cho Adept nie posiada caej wiedzy, jest
w stanie uzyska wiedz , jak chce.
Symbolika jest cz sto trudna do wyja nienia w terminach materialistycznych. lak wa nie jest
z symbolik zm czonego pielgrzyma szarpanego przez kolce. Symbolika Sufich, w ktrej mwi oni o
piciu m dro ci jak wina, oznacza, e tak jak czowiek gdy pije i pije wino a zapomina o wszystkim,
podobnie b dzie si on napenia bosk m dro ci , a stanie si ona dla niego wszystkim.

Ale inaczej jest, gdy Arhata cie k kroczy i zdoby jej szczyt.
Tam Klesza" (rozmiowanie si w rozkoszach) jest zniweczona na zawsze, a Tanha - wola ycia
- z korzeniem wyrwana. Ale zaczekaj uczniu... jeszcze sw par . Czy mo esz boskie zagasi
WSPCZUCIE? To wspczucie nie jest przymiotem, ni cech , ani te cnot , jest ono
Prawem praw, wieczyst harmoni rdzennej istoty Alaji (Ducha-Atmana), podstaw
powszechnej tre ci, co nie zna brzegw ni granic, wiato ci wieczystego dobra, sednem
rzeczy wszelkiej i prawem przedwiecznej mio ci.
Im bardziej wchodzisz z nim w jedni , roztapiaj c sw istno w jego ISTOCIE, tym
bardziej si twa dusza jednoczy z rym, co JEST, tym bardziej stajesz si sam
WSPCZUCIEM ABSOLUTNYM.

Taka jest cie ka Ariw, cie ka Buddhw doskonao ci.

W przypisach do tego fragmentu H. P. Blawatska pisze: Klesza" jest umiowaniem


przyjemno ci czy te wiatowych dobrych i zych uciech". Dosownie uwa a siej za jedn z pi ciu
60
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
form przywi zania do wiata. Przywi zania te powoduj trudno ci i przeszkody na Drodze. Tanha,
wola ycia, prowadzi do ponownych narodzin; jest to pragnienie ycia fizycznego i wra e ".
Boska mio jest zbyt silna i zbyt abstrakcyjna, by j uj w sowa. Bg jest sam mio ci i
nie ma niczego, co nie jest mio ci . To, co rozumiemy przez Boga, nie jest osobowym Bogiem, lecz
absolutn rzeczywisto ci , ktra jest podstaw wszystkiego. Poniewa jest to absolutna mio , ktr
wszyscy dzielimy, sprawia ona, e czujemy potrzeb pomagania innym.

Ale c znacz po wi tne pergaminw zwoje, ktre ci ka rzec te oto sowa...:


OM! wierze, e nie wszyscy Arhaci dostaj sodki owoc tej cie ki Nirwany".
Om! wierz , ze nie wszyscy Buddhowie na cie k Dharmy Nirwany wst puj ".
Tak, na cie ce Ariw nie jeste ju Szrotapattim (uczniem), jeste Bodhisattw . Przeszede
potok".

Nie wszyscy Buddhowie wst puj w Nirwan -Dharm " - tutaj termin Budda u yty jest w
sposb oglny. Oznacza tych, ktrzy s o wieceni. H. P. Bawatska powiedziaa W j zyku
pnocnego Buddyzmu wszyscy wielcy Arhatowie, Adepci i wi ci s nazywani Buddami". Jeste
Bodhisattw " odnosi si do tego, ktry przygotowany jest, by zosta Budd . cie ka Ariw" oznacza
cie k szlachetn . (Arya = szlachetny).
Bodhisattw jest przyszym Budd , ktry jest nauczycielem Deww; ludzi szczeglnej rasy
stanowi cej korzenie rodu ludzkiego. Bodhisattw naszego rodu ludzkiego jest Lord Maitreya, wielki
Nauczyciel ni szych wiatw.
Na Cejlonie Budda jest uwa any za Doskonaego Czowieka, Nauczyciela, do ktrego czuje
si najwi ksz wdzi czno , natomiast w Burmie oddaje si Buddzie bosk cze . We wszystkich
religiach filozoficzne lub zwi zane z rozwojem pogl dy ludzi zale tak e od ich charakteru. W
istocie wszyscy ludzie s boscy. W niedoskonaym czowieku bosko jest zasoni ta. W Buddzie Bg
wieci jasno.

8. TRZY SZATY

Prawd jest, e masz prawo do szaty Dharmakaji, ale ten, ktry szat Sambhogakaji
przywdziewa, wi kszym jest od tego, co Nirwan osi gn , a jeszcze wi kszym jest Nirmanakaja -
Buddha Wspczucia. ,

H. P. Bawatska do szeroko pisaa o trzech szatach. Te trzy szaty odnosz si do kierunkw


dziaania otwartych dla tego, kto przyj Pi t Inicjacj i osi gn stan Adepta. Ten nadczowiek
(wyzwolony duch) musi wybra jedn z siedmiu cie ek wymienionych poni ej:
1) Przywdzia szat Dharmakaji i wkroczy w bogosawiony stan Nirwany. Jest to najwy sza
szata. W Dharmakaji przejawiaj si najwy sze siy kosmiczne. Ten nadczowiek posiada
niesko czon wiedz i moc i dziaa w sferze duchowej. Mo e on by Awatarem lub boskim
wcieleniem w jakim przyszym wiecie.
2) Przywdzia szat Sambhogakaji. Ten stopie istoty duchowej dziaa w wy szym
przejawionym wiecie. Jest on wolny od ziemskich trosk, lecz zachowuje samo wiadomo jako
jednostka.
3) Przywdzia szat Nirmanak ji. Ci, ktrzy przybrali t szat , s duchami chroni cymi
ludzko , tak jak Buddowie Wspczucia. Staj si cz ci skarbnicy si duchowych. St d Logos
czerpie siy duchowe. Wspaniale samopo wi cenie zwi ksza chwal tych. ktrzy przybrali t szat .
Ciao przyczynowe zostaje zwykle zachowane.
4) Sta si czonkiem Hierarchii Okultystycznej. Hierarchia zarz dz i opiekuje si wiatem.
(Oni yli w tym wiecie, aby osi gn obecn doskonao ).
5) Przej do nast pnego a cucha, aby pomc budowa jego formy.
6) Wst pi we wspania ewolucj Deww-Aniow.
7) Su y bezpo rednio Logosowi. y , aby przekazywa Jego posanie do ka dej cz ci
Systemu Sonecznego i wykonywa jego dzieo w caym systemie.
61
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
H. P. Bawatska mwi o tych kayas" jako o ciaach Buddhi (Buddhi jest przymiotnikiem od
Buddy). Budda lub kto kto przeszed Pi t Inicjacj (to jest buddyczn Inicjacj ) posuguje si tymi
ciaami.

Te trzy rodzaje wyzwolonego ducha s na jednakowym poziomie rozwoju. R nica polega na tym,
e ten kto odrzuci trwae atomy (poniewa nie potrzebuje ich ju w swojej pracy), pozostaje niewidzialny na
ni szych poziomach. Ten, ktry zachowuje stae atomy, ma moc schodzenia na ni sze poziomy i pracy na
nich. Wszystkie one maj jednakow warto dla Logosu.
Nasi Mistrzowie, ktrzy znajduj si o dwa stopnie ni ej ni te wyzwolone duchy, nazywani s
ywymi Buddami". Nikt jeszcze z rodzaju ludzkiego nie osi gn tak wysokiego poziomu, jak Lord
Gautama. W Hierarchii jest jeden poziom wy szy nawet ni Buddy. B d cy na nim jest wielkim Krlem i
jedynym Wtajemniczonym. On jest jednym z tych Panw Pomienia, ktry przyszed z Wenus.
Szata Dharmakaji jest szat Doskonaego Buddy", to znaczy bez ciaa; o idealnym oddechu:
wiadomo ci po czonej z Uniwersaln wiadomo ci ; dusz pozbawiona wszelkich atiybutw. Ten, kto
przywdziewa szat Dharmak jj, powraca do Monady. Porzuca zupenie swoje stae atomy i dziaa tylko na
wy szych planach. Istnieje w yciu kosmicznym . Najni ej mo e zst pi na plan Nirwany. Sambhogakaja
wst puje w duchowy kierunek ewolucji i dost puje Nirwany na p niejszym etapie. Ujawnia si zwykle na
tym poziomie jako potrjny duch. Zachowuje nirwaniczny atom, nirwaniczne ciao, lecz nie zatrzymuje
adnych ni szych atomw. Wst puje na su b Logosu i wykonuje prac w caym jego systemie.
Nirmanakaja zachowuje zwykle swoje ciao przyczynowe. Zachowuje trwale atomy ni szego
mentalnego, astralnego i fizycznego ciaa. Temu. ktry przybiera t szat , umo liwia to pojawianie si na
ktrymkolwiek z tych planw. Przede wszystkim po wi ca on czas na wytwarzanie siy duchowej, ktr
gromadzi. Ta sia duchowa jest potem rozdzielana przez czonkw Hierarchii i ich uczniw i przyczynia si
do zbawienia ludzi, wpywaj c by post powali zgodnie z dobrym prawem. Wedug H. P. Blawatskiej,
Nirmanakaja ma wiedz Adepta. Gdy opu ci fizyczne ciao, pojawi si w formie eterycznej w ciele
astralnym. Bodhisattwa, gdy umiera, zamiast wst pienia w Nirwan , pozostaje w tym doskonaym, utkanym
przez siebie ciele. Chocia pozostaje niewidzialny dla niewtajemniczonej ludzko ci, czuwa i ochraniaj .
Ciekawa jest ewolucja (obudzenie) naszych atomw od mineraw do czowieka. Dla eterycznego
wzroku fizyczny, najwy szy atom przy-przypomina drucian klatk ". Ka dy zwj zrobiony jest z
delikatniejszego drutu. W sumie jest siedem zestaww takich spirali. Jeden obrt ewolucji aktywizuje jedn
z tych spirali. Jeste my teraz w czwartym obrocie naszego ziemskiego a cucha ewolucji. W wi kszo ci
atomw naszego ciaa aktywne s tylko cztery spirale. W sidmym obrocie wszystkie siedem spirali b dzie
zaktywizowanych. Atomy b d doskonalsze w sidmym obrocie ni w obecnym. Ludzie, ktrzy b d ww-
czas yli wy szym yciem, b d atwiej reagowali na sprawy wewn trzne. Mwi si , e ka da cz stka w
ciele fizycznym ulega zmianie raz na siedem lat. Struktura ko ci zmienia si du o wolniej. Materia
mi niowy odnawia si cakowicie w ci gu okoo trzech lat. Krew zmienia si szybciej.
Ludzie, ktrzy prowadz ycie okultystyczne, maj czystsze ciaa, w zwi zku z tym, co jedz , pij i
my l . Gdy ewoluujemy prowadz c czystsze ycie, nasze ciaa przyci gn lepsze atomy i odrzuc mniej
rozwini te. Gdy czowiek osi ga stan Adepta, potrzebuje szczeglnie rozwini tych i czystych atomw,
poniewa jego ciao musi by du o czystsze ni nasze i zdolne do drga z cz stotliwo ci , ktrej nasze
ciaa nie s w stanie znie . Kiedy czowiek osi ga stan Buddy, stae atomy musz by jeszcze bardziej
rozwini te. Niemo liwe jest, aby znalaz tak wysoko wyselekcjonowane atomy, ktre mog by dla niego
u yteczne. Lord Ganiania by pierwszym ludzkim Budd naszej rasy. Jego ciao przyczynowe byo
zbudowane z pozostaych staych atomw wszystkich przyczynowych cia u ywanych przez
Wielkich z przeszo ci tj. Buddw pochodz cych z innej ewolucji; tych, ktrzy osi gn li stan Adepta w
powi zaniu z tym wiatem lub nawet wyzwalaj c si z a cucha wiatw; nowych Adeptw, ktrzy
przybrali szaty Sambogohakaji i Dharmakaji. Byy u yte przez Gautama Budd i zachowane dla
przyszo ci. Te stae atomy s naadowane cechami przeniesionymi z poprzednich narodzin.
wi ty Pawe wyr ni u czowieka trzy cz ci - ducha, dusz i ciao. Przez ducha rozumia to, co
nazywamy Monad przez dusz ego; przez ciao osobowo . H. P. Bawatska po rednio mwi o tym
samym podziale wymieniaj c trzy elementy Buddy. S to: Monada Buddy, Dhjani Buddy; po rednie
elementy - astralne i mentalne ciaa, ktre nie zostay rozproszone, zwane jego Bodhisattwa; fizyczne ciao
Buddy, ktre przejawia si na planie fizycznym - Budda Manushya. Budda Manushya umiera i odchodzi.
Dhjani wst puje w Nirwan . Bodhisattwa pozostaje na ziemi, aby kontynuowa dzieo Buddy. Bodhisattwa
uciele nia wi c zasady Buddy, ktrych u ywa obecny Bodhisattwa, Lord Maitreya.
Raz na rok, w dzie Wesaku, pojawia si Lord Budda i zsya duchow sil , ktra pomaga
wiatu. Nazywa si to cieniem Buddy i jest to jego odbicie. Oddziaowuje on poprzez nie w taki sam
sposb, w jaki ywe wyobra enie jest odbiciem astralnych i mentalnych cia ucznia.

Pochyl teraz gow i suchaj uwa nie, o Bodhisattwo. Wspczucie mwi te sowa: Czy
mo e zaistnie szcz liwo najwy sza, gdy wszystko co yje jest cierpieniu podlege? Czy masz
by zbawiony i sysze bolesny krzyk wiata caego?"
62
www.teozofia.org Teozofia w Polsce
Usyszae teraz to, co byo powiedziane.
Dosi gniesz sidmego stopnia, przekroczysz bram ostatecznego poznania, tylko po to,
by po lubi cierpienie - je li chcesz zosta Tatagat , pj w lady twych poprzednikw i
bezinteresownym w najwy szym stopniu pozosta do ko ca.
Jeste o wiecony. Wybieraj sw drog .

Aryasanga zach ca swych uczniw, aby wybrali drog wspczucia, poniewa nie mo na
porzuci swego brata w cierpieniu. Aryasanga zach ca swych zwolenikw. aby pozostali
bezinteresowni a do ko ca obecnego a cucha. Skania nas, eby my pozostali z ludzko ci , a
dzieo obecnego ludzkiego cyklu si dokona i ludzko dotrze do swego celu.
Ofiarowanie siebie oznacza oddanie si cakowicie do dyspozycji Mistrzw. Pozostaw to
Mistrzowi mwi c: Oto jestem, po lij mnie." Pragnieniem Aryasangi jest. aby ucze jego poszed w
kierunku, ktry sam wybra.

Spjrz! Oto mi kkie wiato zalewa niebo od wschodu. Ziemia rzucaj razem wielk
chway pie . A od czterech przejawionych Pot g pr d pynie mio ci; od rozjarzonego ognia i
pyn cych wd, od wonnej ziemi i chy ego wichru - mio si wznosi.
Suchaj!... z bezdennych g bin wiru zotej wiato ci, co Zwy-ci zcfs/nlewa, caej
Przyrody pot ny podnosi si glos i w tonach tysi cznych zwiastuje:
RADW WAM, TEJ BOLESNEJ ZIEMI SYNOWIE,
OTO PIELGRZYM Z TAMTEGO BRZEGU" POWRCI,
NOWY NARODZI SI ARHAT

Wszystkie yj ce na ziemi stworzenia nabieraj do wiadczenia i przyczyniaj si do wzrostu


ziemskiej wiadomo ci i ducha. Kiedy rodzi si nowy Wtajemniczony, duch ziemi wzbogaca si , a
Niebo i ziemia jednocz w rado ci z natur .
Kiedy czowiek zostaje wtajemniczony, znajduje si w nowej sytuacji. Ujawnia si du a ilo
promieniowania z eterycznego, astralnego i mentalnego ciaa. Bod ce z wy szych planw przebiegaj
przez ca jego istot . Reaguje on teraz du o bardziej na wpywy z wy szych planw.
Ci. ktrzy do wiadczyli wy szego ycia, zgodz si z H. P. Bawatsk , e nie ma niczego tak
zego jak fizyczne ycie na ziemi.
Pielgrzym powrci z tamtego brzegu" - drugi brzeg oznacza Pi te Wtajemniczenie. Ka dy
Adept przekroczy drugi brzeg. Jest to kres Drogi, ktr zacz i , gdy wst pi w strumie . Najpierw
przekracza si strumie "', a potem zostaje dokonany wybr jednej z trzech szat. To Adept a nie
Arhat, dokonuje wyboru. Ten, ktry przyjmuje szat Dharmakaji przechodzi na drugi brzeg w
peniejszym tego sowa znaczeniu. Inni, po osi gni ciu wy szego poziomu wiedzy, pozostaj i
pracuj w rd ludzi. Powracaj z tamtego brzegu, aby pracowa dla cierpi cej ludzko ci.

POKJ WSZELKIEMU STWORZENIU

You might also like