You are on page 1of 1

Zbigniew Biekowski

Rozmowa

Ty jeste czci, a ja stron wiata,


ty wiesz o Ziemi, a o mnie wie przestrze.
Jestemy wzajem tak jak zysk i strata,
gdy ty westchnieniem, ja jestem powietrzem.

Ja mam ksztat wasny, ty nie masz go wcale,


ja jestem wiate i cieni przyczyn.
Kiedy krajobraz w mych oczach zapal,
to tylko wtedy moesz go omin.

Ty tworzysz wiato, a ja form wiata,


ktra z ciemnoci posta blasku wemie
i kad gwiazd, co z przeczu twych spada,
wyni na jawie, by wiecia we nie.

Ja jestem z Ziemi i na jej obszarze


mog ci niebo zbliy lub oddali.
Krwi swoj twoje pragnienia zagasz,
nim gmach przestrzeni od nich si zapali.

Ty jest budowl, ja jestem jej stylem.


Kiedy natchnione wzrokiem do dotyku
kamienne nieba legn w ziemskim pyle,
ja bd jeszcze pojciem gotyku.

Gdy wieczno stawa si zacznie na Ziemi


i obowizki serca kamie przejmie,
ty bdziesz trwaniem, ktre si nie zmieni.
Ja pragn wicej: aby y miertelnie.

Zbigniew Biekowski

You might also like