You are on page 1of 1
«Niejeden szlachcic widrial Apollina I Skopase Ih wyprowadnié nie umie komina AW oprodsie kerymo zakretla kat z ae FE pigkne — wehodtl mie pytaae Brame Cyprian K. Norwid, Promethidion Zagadnienia sztuk wzytkowych w Polsce maja szczegélna, petng zawilosci tradyeje. Waénosé ich potwierdzaja zarowno okresy wymiernych sukce- sw, jak i cale polacie czasu utraconego punktu widzenia nie tylko praktycznych realizacji, ale i rozwoju myéli twéreze} skupione} wokét tych za- gadniet, Czas oben: przywracania ciqglosei w kaidej niemal dziedzinie daje zwielokrotnione szanse ycia materialnego i duchowego Polski. Ogromne sq jednak i niebezpicezenstwa wykorzenienia 2 wezelkie} ciggloéci, zerwania jej pod pozorami askoku w Europe”. Sfera sztuki uzytkowej w kazdym kraju wiate bardzo silnie wymiary materiale, dotykalne, kon- sumpcyjne codziennogci czlowieka w nim Zyjace- go potrzebami natury duchowej: pragnieniem , identyfikacji, zakorzenienia w bogatszej nad chwiejna doraénoéé calosci. Mozna rzec zatem, iz wytwor sztuki uzytkowej, czy chodzi tu 0 poje- dynezy przedmiot czy tez na przyklad 0 calosé wy- posazenia wnetrza mieszkalnego, uczestniczy w gtze 0 tozsamosé korzystajacego ze czlowieka. Totsamosé ta mode byé prawdziwa. Mode byé fik- cyjna, Zwlaszcza dzis. Fundacja ,,Polska Sztuka Uzytkowa” odwotuje va, do dow, je} wyrazu w rze- sig do tradycji pytania 0 tozsamoéé prawd: tradycji poszukiwan je ezywistosci przedmiotéw uzytkowych, doméw, bu- dynkow publi. mnych, przestrzeni stanowiace} ramy zachowani migdzyludzkich — potwierdzajacych od- rebnoéci kulturowe, niezbedne by w Europie zaist- nieé inaczej nid tylko podrzednie. Na tradycjg te sklada sie pewien zespot myéli i wyobraini poswigcone] sztuce uiytkowej w je] polskim ksztalcie oraz kolejne wysitki praktyczne, obejmujace organizowanie wytw6rczoéci, pedago- gike artystyczna, a takée promocje. Budowala ja juz w XIX wieku samotna refleksja Cypriana K. Norwida i pozytywistéw tej rangi co Bu- dowaly ja poszukiwania plastyczne Stanislawa Boleslaw Prus czy Aleksander $wigtochows! Witkiewicza, Stanislawa Wyspiaiskiego, tworcow pierwszych stowarzyszefi i spéldzielni sztuk udyt- kowych — Karola Tichego, Jozefa Czajkowskiego, Jerzego Warchatowskiego, Wojciecha Jastrzebow- skiego, ich uczniow, migdzy nimi zwlaszcza Wan- dy Telakowskie}, Wysitek tych i innych — ,,tlumu bezimien- nych” — owocowal pojawianiem sig od poczatku naszego wicku rznorodnych form organizacyj nych, sluzacych ponadindywidualnym prdbom znalezienia wyrazu dla uzytkowego stylu narodo- wego. Powstawaly migdzy innymi: Towarzystwo Polska Sztuka Stosowana” (1901), ARMiR (zwiag- zek »,Architektura—Rzezba—Malarstwo—Rzemios- Jo”, 1911), yWarsztaty Krakowskie” (1913). W ‘owym pierwszym okresie nieposlednia role ode- gralo tex krakowskie Muzeum Techniczno-Prze- myslowe (wowezas pod dyrekcja Tadeusza Stry- jefskiego). Po L-ej wojnie Swiatowe} kontynuacig zapewnily praede wazystkim Szkola Sztuk Pig- knych w Warszawie (od 1923) oraz spoldzielnia wad” (1926), Byly i sukcesy w sferze promocji: krajowy — Wystawa Architektury Wngtrz w Otoczeniu Ogro- dowym w Krakowie (1912); migdzynarodowy — Wystawa Sztuk Dekoracyjnych w Paryzu (1925). Ten czas, do H-ej wojny swiatowe), wyznacza gléwny obszar tradycji ideowe) sztuk utytkowych, 2 kt6rego po wojnie z roanymi skutkami probowa- li ezerpaé nieliczni (m.in. wymienieni juz W. Ja stezebowski i W. Telakowska), Jedng z najistotniejszych cech zespolu tdet ‘Y czacych sztuk uzytkowych w Polsce byto ich 2wit™ zanie z idea narodowa, poczuciem zbiorowe} B°d~ noéci, niezgoda na kompleks nijakosci, wtérnosci, drugorzednosci. Pytano tym samym o wlasne obli- eze, datono do wytworzenia atmosfery poczucia wlasnych wartosci” (W. Jastrzebowski). Wobec upodabniania si¢ form w skali swiatowej, trwajace- go do dzié, szukano nowych szans dla przedmio- tow 0 swoistym wyrazie, opartym o regionalna, et niczng, narodowa wreszcie odrebnosé, ,,roznice” kulturowa. Siggano do inspiracji zarowno ludo- wych (chata wiejska, jej sprzety) jak i szlacheckich i mieszczafiskich (dwory, dworki, kamienice). Szu- kano typu domu polskiego, a co za tym idzie szczegélnego ethosu bycia, nie zapominano bo- wiem o moralnym znaczeniu wnetrza mieszkalne- go i calosci otoczeni Tak wigc w refleksji i praktyce sztuk utytko- wych chodzilo 0 j,ideat nie tylko artystyczny, ale takée ekonomiczny i narodowy” (E. Trojanowski). Motliwoéci ekonomicznych upatrywano bowiem wlaénie w innoéci estetycznej propozycji polskich, nie zaé w nieudolnym naéladownictwie i ,doga- nianiu” technologii przemystowych. * Caly ten splot probleméw utrzymuje swoja 2y- wotnosé takze, a moze przede wszystkim, dai Upodobnianie form trwa, ale trwa r6wniez potrze- nych, ktére sq éwiadec- Europa poszukuje sit ba kreowania form wi: twem wlasnej tozsamosci. scalajacych lecz nie ujednolicajacych. Wspélne ra- my ekonomiczne i prawne sq ad nadto szerokie dla réinorodnoéci kulturowych, a nawet powoduja wzmotone 0 nie wolanie, Europa pozostaje wszak- te wspélnotg mniejszych i wigkszych ojczyzn. Kaida z nich réznicuje zasady identyfikacji: jezy- kowo, historycznie, obyczajowo, takze estetycznie. Kaéda z nich jest odrebna kultura duchowa i mate- ing. Kaida z nich w ogéle jest, gdy material nie i duchowo pozostaje tw6rcza. Toczy sig spér, jakkolwiek pozornie na drugim planie, o przyszly ksztatt, 0 model polskoéci, o zwigzane z nim moiliwoéci twércze. Niezwykle istotne wydaja sig byé jego rezultaty w szczegs- lach naszego Zycia, tam, gdzie wyrata sig ono konkretnie, przedmiotowo i przecigtnic. ,O og6l- ‘nej atmosferze, 0 ogéInym uzdolnieniu kultural- nym rozstrzyga atoli przecigtnosé” — jak trafnie zauwaial Stanislaw Brzozowski. Fundacja Polska Sztuka Uzytkowa” pragnie staé sig slyszalnym gtosem w tym sporze, ktéry jest rOwniez dzisiejszym odczytaniem naszego dziedzictwa narodowego. Do tego dziedzictwa i do naszej tetadniejszoéci nalezy, przywolujac Norwi- da, poszukiwanie polskie} odmiany pigkna, kt6ra w tym, co uzyteczne tkwi jako mofliwosé na r6w- ni x bylejakoscia i brzydota. Co uczynimy nasza norma zalezy od nas. Jerzy Warchalowski pisat o Gran Prix polskie} sztuki uzytkowej we Francji w 1925 roku: »Byl to sen. Artyéci stworzyli te Polske w Pary- iu z niczego, na chwile, dla honoru imienia, aby 2 powrotem, po przebudzeniu, zapasé sig w nicosé 2 calym swym wysilkiem”, Aby podobne ,zapasci w nicosé” nie powtarza- ly sig pottzeba obok érodkéw finansowych, powa- gi, émialosci i inwencji w dazeniu do odrebnego estetyeznego wyrazu naszej polskie} codziennoéci. Fundacja ,,Polska Sztuka Uzytkowa” stuiyé zamie- tza wszelkim formom rozwijania takich dazen. = ja Autor = Tysjan Golutsl Thimeck = Gregers Granklcwicz Projela Plot Gatassl Polka joes = cries Seka Usythowo

You might also like