Professional Documents
Culture Documents
Komunista Życie Blanquiego
Komunista Życie Blanquiego
W" ię 2 \ E H
KOMUNISTA W
Ż Y W O T I DZIEŁA A U G U STA BLANQUIEGO
TŁUMACZYŁ
F. MIRANDOLA
/
NAKŁADEM W Y D A W N IC T W A POLSKIEGO
WE LWOWIE
http://rcin.org.pl/ifis/
I.
http://rcin.org.pl/ifis/
2
n.
Przechodząc rok po roku długie, siedmdziesiąt lat
trwające życie Blanąuiego, w którem odzwierciedla się
schyłek starego czasokresu i narodziny ery nowej, do
strzegane związki i wpływy określają nam się kontu
rami jasnymi. Przedewszystkiem zwróćmy uwagę na to,
że urodził się w Drap, pod Nizzą, 24 kwietnia 1757,
czasu wybuchu wojny sukcesyjnej austryackiej, gdy
Francyi zagraża Piemont. Miecz tętni o miecz, a równo
cześnie ścierają się, łączą i krzyżują światopoglądy. Ale
ziemia, światło i charakter obu ras nie doznają żadnej
zmiany. To są rzeczy trwałe. Kędyś, wśród owych rze
czy trwałych, opornych, w ziemi, w piersiach ludzkich,
w materyi samej skryta tai, się siła niespożyta i zjawia
natychmiast po przemarszach wojsk, gdy jeno ucichną
tententy koni, bezpośrednio po klęskach i zwycięstwach,
ledwo opadną dymy z ponad murów miast bombardo
wanych i zniszczonych, nim jeszcze zaschnie atrament
na aktach preliminaryów pokojowych.
http://rcin.org.pl/ifis/
3
http://rcin.org.pl/ifis/
4
HI.
http://rcin.org.pl/ifis/
5
http://rcin.org.pl/ifis/
6
IV.
http://rcin.org.pl/ifis/
7
V.
http://rcin.org.pl/ifis/
8
http://rcin.org.pl/ifis/
9
VI.
http://rcin.org.pl/ifis/
10
http://rcin.org.pl/ifis/
11
http://rcin.org.pl/ifis/
12
VII.
http://rcin.org.pl/ifis/
13
http://rcin.org.pl/ifis/
14
VIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
15
http://rcin.org.pl/ifis/
16
http://rcin.org.pl/ifis/
17
IX.
http://rcin.org.pl/ifis/
18
http://rcin.org.pl/ifis/
19
http://rcin.org.pl/ifis/
20
http://rcin.org.pl/ifis/
21
X.
http://rcin.org.pl/ifis/
22
http://rcin.org.pl/ifis/
23
http://rcin.org.pl/ifis/
24
http://rcin.org.pl/ifis/
25
http://rcin.org.pl/ifis/
26
http://rcin.org.pl/ifis/
27
http://rcin.org.pl/ifis/
28
http://rcin.org.pl/ifis/
29
http://rcin.org.pl/ifis/
30
http://rcin.org.pl/ifis/
31
XI.
http://rcin.org.pl/ifis/
32
http://rcin.org.pl/ifis/
33
http://rcin.org.pl/ifis/
34
http://rcin.org.pl/ifis/
35
X II.
http://rcin.org.pl/ifis/
36
X III.
http://rcin.org.pl/ifis/
37
http://rcin.org.pl/ifis/
38
http://rcin.org.pl/ifis/
39
http://rcin.org.pl/ifis/
40
http://rcin.org.pl/ifis/
41
XIV .
http://rcin.org.pl/ifis/
42
http://rcin.org.pl/ifis/
ta forma tajnej, gwałtownej opozycyi, która panowała
za Ludwika X V III. i Karola X . Ledwie wyszedł ze
szkoły zaraz przyłączył się do jednej z grup. Jak po
łudniowiec łatwo się aklimatyzuje w Paryżu, również
idea włoska rozkwita bujnie w stolicy. Twórcami kar-
bonaryzmu francuskiego byli Bazard, Flotard i Buchez.
a stało się to dnia 1 maja 1821 r. w jednym z domów
ulicy Copeau. Na czele stoi „ wysoka wenta", dalej idą
„wenty centralne" i „wenty lokalne". Armia dzieli sif*
na legiony, kohoriy, centurye, manipuły... słownictwo
rzymskie święci tryumf. Ale tajemnicę organizacyi, całą
jej znajomość posiada niewielu stojących na czele. Wenty
kantonalne mają wysyłać po jednym deputowanym do
went okręgowych, a te ostatnie porozumiewają się z wentą
naczelną przez jednego ze swych członków. Karbonar
obowiązany jest jeno słuchać, posiadać karabin i pięć
dziesiąt ładunków. Inni zań myślą i ostrzegą na czas,
ma jeno czekać rozkazów wodzów, których nie zna
wcale.
Blanąui pozyskany dla polityki czasu Restauracyi
przesiąka ideami konspiratorskiemi swego czasu i za
najdoskonalszą formę wszelkiej możliwej opozycyi uważa
wentę węglarską.
XV.
http://rcin.org.pl/ifis/
44
http://rcin.org.pl/ifis/
4&
V
http://rcin.org.pl/ifis/
46
XVI.
http://rcin.org.pl/ifis/
47
XVII.
http://rcin.org.pl/ifis/
48
XVIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
49
X IX .
Literatura onych czasów namiętną jest i wojowni
czą i pod tym względem zupełnie godzi się z polityką.
Podczas trzydziestolecia wojen i rewolucyj ludzie całko
wicie oddani akcyi politycznej i zawodowi wojennemu
mało znajdowali pociągu do pracy umysłowej. Ale teraz
pożądania owe, które dały życie nowym ideom, powstały
w nowej formie, przejawiły się w nowych słowach i za
kwitło życie umysłowe skoro jeno nastała cisza społeczna
i wyczerpanie. I teraz dostrzeżono wielkość Chatean-
brianda. Lamartine i de Yigny rozbrzmieli jak harfy
o wieczorze letnim. Hugo rozpłomienił dusze. Młodzi nie
zdatni do odgrywania roli na wielkim teatrze zgroma
dzeń publicznych, w ciałach prawodawczych i polach
bitew połączyli się w kluby literackie po kawiarniach,
wstąpili w szranki za i przeciw Jemapes i Austerlitz...
Geffroy: .W ięzień”. 4
http://rcin.org.pl/ifis/
50
http://rcin.org.pl/ifis/
51
XX.
http://rcin.org.pl/ifis/
52
X X I.
http://rcin.org.pl/ifis/
53
X X II.
http://rcin.org.pl/ifis/
54
X X III.
http://rcin.org.pl/ifis/
55
X X IV .
http://rcin.org.pl/ifis/
56
http://rcin.org.pl/ifis/
57
http://rcin.org.pl/ifis/
58
XXV.
http://rcin.org.pl/ifis/
59
http://rcin.org.pl/ifis/
€0
X X V I.
http://rcin.org.pl/ifis/
61
http://rcin.org.pl/ifis/
62
XXVII.
http://rcin.org.pl/ifis/
63
X X V III.
http://rcin.org.pl/ifis/
64
xxrx.
Blanąui był jednym z tych, co nie złożyli broni.
W owej epoce jego duszą owładnęły dwa prądy, nega-
cya, mająca swe źródło w niedowierzaniu, a równocze
śnie jakaś wiara w przyszłość. Dziwna to była mieszanina.
Nie przestawał z ufnością myśleć o tem, że grupa ludzi
zdecydowanych może zmienić sytuacyę i dowolnie zmie
nić stan rzeczy w państwie, a jednocześnie ze złością
wygłaszać pesymistyczny pogląd, że „dziś", djablo jest
podobne do „wczoraj", a pewnie „jutro" też niewiele
się od „dziś" różnić będzie. Krytyka wypadków, które
z dnia na dzień są do siebie podobne, narzekanie na brak
woli w ludziach, bezsensowność powolnego rozwoju, po
winny go były doprowadzić do zgoła innych wniosków,
jak były wnioski ludzi czynu, buntowników, protestują
cych przeciw środowisku, w którem się znaleźli i w któ-
rem żyć byli zmuszeni. Wiekuiste: „ I na cóż?“ , te ulu
bione słowa marzycieli nieproduktywnych mogły się stać
zaułkiem, w którym utknęłyby spostrzeżenia jego jasno
widzącego umysłu i porywy niezaspokojonego serca. Ale
nie stało się tak. Chociaż zjadliwie podkreślał głupotę,
zacietrzewienie, oschłość nieprzystępną dla uczuć prostej
ludzkości, słowem tysiące rzeczy marnych i głupich, pa
noszących się teraz, nie stracił jednak wiary. Wierzył
http://rcin.org.pl/ifis/
65
XXX.
http://rcin.org.pl/ifis/
66
http://rcin.org.pl/ifis/
67
http://rcin.org.pl/ifis/
68
http://rcin.org.pl/ifis/
69
X X X I.
http://rcin.org.pl/ifis/
70
X X X II.
http://rcin.org.pl/ifis/
71
http://rcin.org.pl/ifis/
72
X X X III.
http://rcin.org.pl/ifis/
73
http://rcin.org.pl/ifis/
74
http://rcin.org.pl/ifis/
75
X X X IV .
http://rcin.org.pl/ifis/
76
XXXV.
http://rcin.org.pl/ifis/
77
X X X V I.
http://rcin.org.pl/ifis/
78
X X X V II.
http://rcin.org.pl/ifis/
79
http://rcin.org.pl/ifis/
80
http://rcin.org.pl/ifis/
81
Geffroy: „Więzień" 6
http://rcin.org.pl/ifis/
82
http://rcin.org.pl/ifis/
83
X XXV III.
http://rcin.org.pl/ifis/
84
http://rcin.org.pl/ifis/
85
http://rcin.org.pl/ifis/
86
X X X IX .
http://rcin.org.pl/ifis/
87
http://rcin.org.pl/ifis/
88
http://rcin.org.pl/ifis/
89
http://rcin.org.pl/ifis/
Teraz następuje akt ostatni, pościg za winnymi
i skazywanie na ciężkie kary, zwłaszcza przywódców.
W parę tygodni potem, dnia 27 czerwca, przed Izbą
sądową Parów staje pierwszy zastęp zbrodniarzy. W i
downią nowego procesu jest znowu Pałac luksemburski.
Akt oskarżenia wywodzi, że pod względem politycznym
rewolucya ostatnia bierze swój początek w prądach nur
tujących w roku 1834, zaś społecznie sięga czasów
roku V-go, a ojcem jej jest Babeuf. Wypływa teraz
znowu na powierzchnię sprawa fabryki prochu przy ulicy
de Lourcine, usiłowany zamach Pepina, i istnienie roz
gałęzionej sieci tajnych stowarzyszeń. Odczytują formuły
przyjęcia, pisane przez Barbósa, przychwycone w Car
cassonne, a świadkowie zeznający najsprzeczniej w świe-
cie, snują się nieskończonym szeregiem. Czternaste
i ostatnie posiedzenie sądu odbyło się dnia 12 lipca.
Obrońcami byli: Dupont, Arago, Caillet, Blanc, Juliusz
Favre, Liguiers, Bertin, Leąuerre, Genteur, Nogent-
Saint-Laurent, Hemerdinger, Gróvy, Barre, Benoit, F.
Barrot, Barbin, Puybonnieux, Madier-Montjau, Lafargue.
Barbćs skazany został na karę śmierci za to, iż wła
snoręcznie zastrzelił porucznika Drouineau. Skazany
przeczy temu jak najenergiczniej. Dalej mimo nadzwy
czajnych wysiłków obrońcy, Martin Bernard wygnany,
Mialon zesłany na dożywotną katorgę, wreszcie inne
kary od piętnastu lat fortecy, do trzech miesięcy wię
zienia spadają na resztę obwinionych. Skazani: Delsade,
Austen, Nougućs, Philippot, Rodil, Guilbert, Lemi&re,
Martin, Longuet Marescal, Walch, Piervó.
Odbyła się manifestacya na rzecz Barbósa. Dnia
3 lipca, została ułożona petycya, ale przeciw niosącym
http://rcin.org.pl/ifis/
91
http://rcin.org.pl/ifis/
92
XLI.
http://rcin.org.pl/ifis/
95
X L II.
http://rcin.org.pl/ifis/
94
XLIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
95
X LIV .
http://rcin.org.pl/ifis/
96
X LV .
http://rcin.org.pl/ifis/
97
http://rcin.org.pl/ifis/
98
X LV I.
http://rcin.org.pl/ifis/
99
X L V II.
http://rcin.org.pl/ifis/
100
XLVJII.
http://rcin.org.pl/ifis/
101
X L IX .
http://rcin.org.pl/ifis/
102
L.
http://rcin.org.pl/ifis/
103
LI.
http://rcin.org.pl/ifis/
104
LII.
http://rcin.org.pl/ifis/
105
LIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
106
http://rcin.org.pl/ifis/
107
LIY.
http://rcin.org.pl/ifis/
108
LV.
http://rcin.org.pl/ifis/
109
LYI.
http://rcin.org.pl/ifis/
110
http://rcin.org.pl/ifis/
111
LVII.
http://rcin.org.pl/ifis/
112
http://rcin.org.pl/ifis/
113
LVIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
114
http://rcin.org.pl/ifis/
115
LIX.
http://rcin.org.pl/ifis/
116
LX.
http://rcin.org.pl/ifis/
117
L XI.
http://rcin.org.pl/ifis/
118
http://rcin.org.pl/ifis/
119
LX II.
LXIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
120
http://rcin.org.pl/ifis/
121
LX IY .
http://rcin.org.pl/ifis/
122
LX V I.
http://rcin.org.pl/ifis/
123
http://rcin.org.pl/ifis/
124
LX V II.
http://rcin.org.pl/ifis/
125
http://rcin.org.pl/ifis/
126
LXVIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
127
L X IX .
http://rcin.org.pl/ifis/
128
http://rcin.org.pl/ifis/
129
G effroy: „Więzień". 9
http://rcin.org.pl/ifis/
130
LXX.
http://rcin.org.pl/ifis/
131
http://rcin.org.pl/ifis/
132
L X X I.
http://rcin.org.pl/ifis/
133
L X X II.
http://rcin.org.pl/ifis/
134
http://rcin.org.pl/ifis/
135
http://rcin.org.pl/ifis/
136
http://rcin.org.pl/ifis/
137
http://rcin.org.pl/ifis/
138
L X X III.
http://rcin.org.pl/ifis/
139
http://rcin.org.pl/ifis/
140
http://rcin.org.pl/ifis/
141
http://rcin.org.pl/ifis/
142
http://rcin.org.pl/ifis/
143
http://rcin.org.pl/ifis/
144
L X X IV .
http://rcin.org.pl/ifis/
145
http://rcin.org.pl/ifis/
146
http://rcin.org.pl/ifis/
147
LXXV.
http://rcin.org.pl/ifis/
148
L X X V 1.
http://rcin.org.pl/ifis/
149
http://rcin.org.pl/ifis/
150
L X X V II.
http://rcin.org.pl/ifis/
151
L X X V III.
http://rcin.org.pl/ifis/
152
http://rcin.org.pl/ifis/
153
L X X IX .
http://rcin.org.pl/ifis/
154
http://rcin.org.pl/ifis/
155
http://rcin.org.pl/ifis/
156
LXXX.
http://rcin.org.pl/ifis/
157
L X X X I.
http://rcin.org.pl/ifis/
158
http://rcin.org.pl/ifis/
159
http://rcin.org.pl/ifis/
160
http://rcin.org.pl/ifis/
161
L X X X II.
http://rcin.org.pl/ifis/
162
http://rcin.org.pl/ifis/
163
http://rcin.org.pl/ifis/
164
http://rcin.org.pl/ifis/
165
Lxxxm.
Owe drobiazgi i głupstwa spaczyły najzupełniej
pogląd ogółu, na to co się działo w klubie i ciekawi
cudzoziemcy przepłacający nieraz krzesła w sali Kon-
serwatorynm, w nadziei dziwacznego widowiska, odcho
dzili rozczarowani. Dzienniki reakcyjne zapewniały, że
cały czas bywa tam poświęcany liczeniu głów wrogów,
a słuchaczy traktuje się dyskusyami na temat przywró
cenia stempli, utrzymania dawnej magistratury, wyboru
komisarzy republiki, zagarnięcia domenów państwowych,
stworzenia gwardyi ruchomej it. p. Tymczasem Blanąui
nawoływał do ostrożności i liczenia się z najbliższymi,
możliwymi wypadkami, żądał czynu, nie słów, wskazy
wał na konieczność odsunięcia terminu wyborów, a wreszcie
rozwijał ideje proklamowane w r. 1830, to jest emancy-
pacyę pracy i nowy porządek społeczny.
Ale to nie znaczyło nic. Przeciwnicy nie przestawali
http://rcin.org.pl/ifis/
166
http://rcin.org.pl/ifis/
167
http://rcin.org.pl/ifis/
168
L X X X IV .
http://rcin.org.pl/ifis/
169
LXXXV.
http://rcin.org.pl/ifis/
170
http://rcin.org.pl/ifis/
171
L X X X V I.
http://rcin.org.pl/ifis/
172
L X X X V II.
http://rcin.org.pl/ifis/
173
L X X X V III.
http://rcin.org.pl/ifis/
174
http://rcin.org.pl/ifis/
175
LX X X 1X .
http://rcin.org.pl/ifis/
176
XC.
http://rcin.org.pl/ifis/
177
http://rcin.org.pl/ifis/
178
http://rcin.org.pl/ifis/
179
12*
http://rcin.org.pl/ifis/
180
http://rcin.org.pl/ifis/
181
http://rcin.org.pl/ifis/
182
http://rcin.org.pl/ifis/
183
XCI.
http://rcin.org.pl/ifis/
184
XCII.
http://rcin.org.pl/ifis/
185
http://rcin.org.pl/ifis/
186
http://rcin.org.pl/ifis/
187
http://rcin.org.pl/ifis/
188
http://rcin.org.pl/ifis/
189
http://rcin.org.pl/ifis/
190
http://rcin.org.pl/ifis/
191
http://rcin.org.pl/ifis/
192
XCIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
193
XCIV.
http://rcin.org.pl/ifis/
194
http://rcin.org.pl/ifis/
195
XCV.
http://rcin.org.pl/ifis/
196
XCVI.
http://rcin.org.pl/ifis/
197
http://rcin.org.pl/ifis/
198
http://rcin.org.pl/ifis/
199
http://rcin.org.pl/ifis/
200
http://rcin.org.pl/ifis/
201
XCVII.
http://rcin.org.pl/ifis/
202
http://rcin.org.pl/ifis/
203
http://rcin.org.pl/ifis/
204
xcvm.
Przywódcy niedawni a teraz ofiary, ladzie, którzy
znali formułę rewolucyi, mieli w duszy tragedyę roz
ruchów, klasycy ulic i placów, nie mieli żadnego, ni
pośredniego, ni bezpośredniego udziału w zajściach czerw
cowych. Zamknięci w Yincennes, wysilali jeno napróźno
myśli, wolę swą radziby byli posłać poprzez mury, tam
na pole walki, ale nie wiedzieli nawet dobrze co się
dzieje. Trudno o ścisłe wieści w więzieniu. Natężywszy
słuch, rozeznać mogli jeno szmer głuchy, płynący od
strony miasta, ale wnet i ten odgłos znikł wśród rozło
gów równi, a więźniom pozostało jeno poczucie bezsiły
i świadomość, że znowu jeden wielki okres walk o wol
ność zamknięty został tym wybuchem, że nastąpi teraz
rzeź winnych i niewinnych, a oni sami zostaną skazani
na ponowne wytrącenie z pośród żywych.
Nazwiska ich wspominano jednak. Przez cały ów
tragiczny tydzień oczekiwano Barbósa, rozeszła się bo
wiem wieść, że uciekł z więzienia. Żałowano też Blan
ąuiego, żałowały go gorzko masy wierzące instynktownie
w jego zmysł organizacyjny, a i on wzajemnie opłakiwał,
że traci sposobność wyładowania energii. Nie zabliźniona
była jeszcze rana po ciosie skrytobójczym Taschereau,
a teraz czuł, że nadchodzą czasy ziszczające mieszczań
skie ideały, że w zupełności zatracone zostaną zdobycze
roku 48. Miałby był co mścić, gdyby ponury i nieugięty
mógł stanąć na czele armii desperatów i straceńców.
Ale przeznaczenie chciało, by cały zapał i oburzenie,
które tlały w jego duszy, poszły na marne. Do celi
zamku w Yincennes, gdzie był zamknięty dobiegło jeno
echo kanonady, i huk gromów ostatecznej katastrofy,
a niby pomruk dalekiego grzmotu burzy letniej nad
http://rcin.org.pl/ifis/
205
XCIX.
http://rcin.org.pl/ifis/
206
http://rcin.org.pl/ifis/
207
http://rcin.org.pl/ifis/
208
http://rcin.org.pl/ifis/
209
http://rcin.org.pl/ifis/
210
http://rcin.org.pl/ifis/
211
C.
http://rcin.org.pl/ifis/
212
http://rcin.org.pl/ifis/
213
CI.
http://rcin.org.pl/ifis/
214
CII.
http://rcin.org.pl/ifis/
215
http://rcin.org.pl/ifis/
216
CIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
217
CIV.
http://rcin.org.pl/ifis/
218
http://rcin.org.pl/ifis/
219
CY.
http://rcin.org.pl/ifis/
220
CVI.
http://rcin.org.pl/ifis/
221
CVII.
http://rcin.org.pl/ifis/
222
http://rcin.org.pl/ifis/
223
http://rcin.org.pl/ifis/
224
http://rcin.org.pl/ifis/
225
http://rcin.org.pl/ifis/
226
http://rcin.org.pl/ifis/
227
15*
http://rcin.org.pl/ifis/
228
CVIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
229
CIX.
http://rcin.org.pl/ifis/
230
http://rcin.org.pl/ifis/
231
CX.
http://rcin.org.pl/ifis/
232
http://rcin.org.pl/ifis/
233
CXI.
http://rcin.org.pl/ifis/
234
http://rcin.org.pl/ifis/
235
CXII.
http://rcin.org.pl/ifis/
236
http://rcin.org.pl/ifis/
237
http://rcin.org.pl/ifis/
238
CXIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
239
CXIV.
http://rcin.org.pl/ifis/
240
http://rcin.org.pl/ifis/
241
16
Gefjroy: „Więzień".
http://rcin.org.pl/ifis/
242
CXV.
http://rcin.org.pl/ifis/
243
CXVI.
http://rcin.org.pl/ifis/
244
CXVII.
http://rcin.org.pl/ifis/
262
CXXVI.
http://rcin.org.pl/ifis/
263
http://rcin.org.pl/ifis/
264
http://rcin.org.pl/ifis/
265
CXXVII.
http://rcin.org.pl/ifis/
266
http://rcin.org.pl/ifis/
267
http://rcin.org.pl/ifis/
268
http://rcin.org.pl/ifis/
269
http://rcin.org.pl/ifis/
270
CXXVIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
271
http://rcin.org.pl/ifis/
272
C XXIX.
http://rcin.org.pl/ifis/
273
czynu. Rwał się, jak lew w klatce, szukał dróg, nie li
czył ze środkami. Pierwszy, któremu się zwierzył z naj
ważniejszych swych planów, był Artnr Ranc, wygna
niec, który dopiero co wrócił do kraju, podobnie jak
i sam Blanąui. Ranc twierdził, że zanadto są obaj nad
zorowani, byli mogli coś podjąć, ale Blanąui zbagateli
zował to sobie i rzucił się do roboty. Naturalnie chwy
cono się pierwszego pozoru w celu represyi. Stało się
to w roku 1861. Wniesiono przeciw niemu oskarżenie
o organizowanie stowarzyszeń tajnych, poparte mnó
stwem przychwyconych broszur treści karygodnej, które
bez wszelakiej ostrożności rozszerzał. W broszurach tych
doszukano się, że on to był ich inspiratorem, on im na
dał ową markę zbrodniczą, bo oryginalnych enuncyacyi
nigdzie nie odnaleziono.
U siostry Blanąuiego odkryto listy. Były to popro-
stu spisy osób, którym miano posłać broszury agitacyjne,
wyjęte z księgi adresowej ówczesnej, z rocznika Bottina.
Ale czegóż było więcej potrzeba policyi, by wykazać
zbrodniczą organizacyę. Wydano nakaz aresztowania.
Ale nie zaraz udało się go wykonać. Blanąui miał po
dówczas oficyalne mieszkanie przy ulicy Figuier-Saint-
Paul, mimoto jednak trudno było go przychwycić w le
gowisku. Umiał zawsze w porę zniknąć, zatracić się
gdzieś, dać nura, to do przyjaciela, to do siostry, a cią
gle był w pobliżu policyi, ocierał się łokciami o ajen
tów zziajanych i rozwścieczonych.
Najgorzej sprawy raz stanęły w mieszkaniu sio
stry Blanąuiego, pani Antoine, przy ulicy Hautefeuille.
Blanąui przespał noc, w łóżeczku małego swego, dwu
nastoletniego siostrzeńca, wstał właśnie i gotów był do
wyjścia. Miał w rękach kapelusz i rękawiczki, gdy nad
biegła robotnica i doniosła, że dom otacza chmara po-
Geffroy: „Więzień11. 18
http://rcin.org.pl/ifis/
274
http://rcin.org.pl/ifis/
275
cxxx.
Już dwa razy siedział u Św. Pelagii, raz w roku
1831 po swej obronie oskarżonych w procesie 15-tu,
drugi raz zaś w roku 1835, po procesie „Socićtć des
Familles“ . Wrócił tedy jeno w roku 1861, w towarzy
stwie Seniąua i Caumetta.
Nic się tu nie zmieniło. Jak dawniej ponury, smut
ny gmach tkwi w prostokącie ulic: rue de la Clef,
Puits-de-l’Ermite, du Battoir i rue Lacśpśde, obok Jar-
din des Plantes i szpitalu de la Pitik Więzienie sta
nowią trzy gmachy, gmach główny po stronie północnej
i dwa, wschodnie i zachodnie skrzydła. Wśród nich mie
szczą się różne podworce wybrukowane olbrzymimi gła
zami, pośród których sterczą nikłe akacye, otoczone wy
sokimi murami ze szkarpami, kędy włóczą się bezustan
nie patrole z nabitą bronią. Ostatnie podwórze w głębi,
przeznaczone było, jak się łatwo domyślić, dla więźniów
politycznych i chorych wszelkiego rodzaju. Tutaj mógł
z zupełną swobodą, na podstawie zeznań ustnych samych
interesowanych badać pisarz, dziennikarz, człowiek czynu,
jak żyją ludzie potępieni przez kodeks karny. Tutaj
można było się przypatrzyć jak się ludzi dręczy, wyzy
skuje, jak się dozwala przedsiębiorcom okradać ich po-
prostu, zmuszając do różnych prac, jak krawiectwa, po-
wroźnictwa itp., a wzamian za to dając 5 centimów, za
dwunastogodzinną pracę dzienną. Tak się działo istotnie,
bo jednę trzecią zarobku zabierała administracya, drugą
trzecią chowano dla więźniów, by mieli coś wychodząc
stąd, i rozwój przemysłu więziennego, jak wszędzie tak
i tu polegał na wyzysku pracy najpodlejszym. A jakie
dawano jedzenie! Rosół niczem nie różnił się od ciepłej,
mętnej wcdy, jarzyny były zawsze zeschłe, a często na-
18 *
http://rcin.org.pl/ifis/
276
http://rcin.org.pl/ifis/
277
CXXXI.
C X X X II.
http://rcin.org.pl/ifis/
278
http://rcin.org.pl/ifis/
279
C X XX III.
http://rcin.org.pl/ifis/
280
http://rcin.org.pl/ifis/
281
CXXX1V.
http://rcin.org.pl/ifis/
282
http://rcin.org.pl/ifis/
283
http://rcin.org.pl/ifis/
284
C X XX V .
http://rcin.org.pl/ifis/
285
http://rcin.org.pl/ifis/
286
http://rcin.org.pl/ifis/
287
C X XX V I.
http://rcin.org.pl/ifis/
288
http://rcin.org.pl/ifis/
289
C XXXV II.
http://rcin.org.pl/ifis/
290
http://rcin.org.pl/ifis/
291
CX XX V III.
http://rcin.org.pl/ifis/
292
C X X X IX .
http://rcin.org.pl/ifis/
293
http://rcin.org.pl/ifis/
294
CXL.
http://rcin.org.pl/ifis/
295
CXLI.
http://rcin.org.pl/ifis/
296
http://rcin.org.pl/ifis/
297
http://rcin.org.pl/ifis/
298
OXLII.
http://rcin.org.pl/ifis/
299
http://rcin.org.pl/ifis/
300
http://rcin.org.pl/ifis/
301
http://rcin.org.pl/ifis/
302
CXLni.
Nie mógł być trwałym żywot czasopisma Blanąuiego,
zostało też zawieszone i posypały się kary, przeważnie
po miesiącu więzienia opiewające, a to za ogłaszanie
rozpraw z zakresu ekonomii politycznej bez upoważnie
nia i kaucyi. Pismo było, po pierwsze zgłoszone inaczej
co do treści swej, miało zajmować się rozstrząsaniem
kwestyj religijnych, a po drugie, ponieważ obraziło „kult
uznany przez państwo1*, przeto przestało po ośmiu nu
merach istnieć.
Blanąui przekonał się, że niepodobna działać sku
http://rcin.org.pl/ifis/
303
http://rcin.org.pl/ifis/
304
http://rcin.org.pl/ifis/
305
http://rcin.org.pl/ifis/
306
CXLIV.
http://rcin.org.pl/ifis/
307
CXLV.
http://rcin.org.pl/ifis/
310
http://rcin.org.pl/ifis/
311
http://rcin.org.pl/ifis/
312
CXLVII.
http://rcin.org.pl/ifis/
313
http://rcin.org.pl/ifis/
314
CXLVIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
315
http://rcin.org.pl/ifis/
316
CXLIX.
http://rcin.org.pl/ifis/
317
CL.
http://rcin.org.pl/ifis/
318
http://rcin.org.pl/ifis/
319
http://rcin.org.pl/ifis/
320
CLI.
http://rcin.org.pl/ifis/
321
http://rcin.org.pl/ifis/
322
http://rcin.org.pl/ifis/
323
CLII.
http://rcin.org.pl/ifis/
324
CLIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
325
http://rcin.org.pl/ifis/
326
CLIV.
CLY.
http://rcin.org.pl/ifis/
327
http://rcin.org.pl/ifis/
328
CLYI.
http://rcin.org.pl/ifis/
329
CLYII.
http://rcin.org.pl/ifis/
330
CLVIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
l
331
http://rcin.org.pl/ifis/
332
CLIX.
http://rcin.org.pl/ifis/
333
http://rcin.org.pl/ifis/
334
http://rcin.org.pl/ifis/
335
CLX
http://rcin.org.pl/ifis/
336
CLXI.
http://rcin.org.pl/ifis/
337
http://rcin.org.pl/ifis/
338
http://rcin.org.pl/ifis/
339
http://rcin.org.pl/ifis/
340
wery nie ostoją się. Trzeba się tedy rozejść, teren jest
wolny, nikt nam nie przeszkodzi, schowajcie tedy broń
i pojedyńczo rozsypcie się po ulicach okolicznych".
Tak też uczyniono. Porzucono trzy karabiny zdo
byte w kasami, ukryto rewolwery w kieszeni i każdy
poszedł w swoją stronę.
CLXII.
http://rcin.org.pl/ifis/
341
CLXIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
342
http://rcin.org.pl/ifis/
343
CLXIV.
http://rcin.org.pl/ifis/
344
CLXV.
http://rcin.org.pl/ifis/
345
http://rcin.org.pl/ifis/
346
CLXVI.
http://rcin.org.pl/ifis/
347
http://rcin.org.pl/ifis/
348
CLXVII.
Gdy jeno mógł, począł Blanąui zaraz działać pu
blicznie. Założył pismo „Patrie en danger“ i otworzył
klub. Pierwszy numer ukazał się 7 września, tymcza
sowo zaś, redakcya mieściła się przy rue des Ecoles
1. 34. Wyszło tam cztery numery, piąty, już podpisany
przez Blanąuiego, jako naczelnego redaktora wyszedł
już z redakcyi, mieszczącej się na stałe przy rue d’A-
boukir 1. 78. Klub obradował w cafe des Halles przy
ru< St. Denis 1. 20. Trzeba przeczytać wszystkie 89
numerów pisma i protokoły posiedzeń klubu, chcąc po
http://rcin.org.pl/ifis/
349
http://rcin.org.pl/ifis/
350
CLXVIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
351
http://rcin.org.pl/ifis/
352
http://rcin.org.pl/ifis/
353
CLXIX.
http://rcin.org.pl/ifis/
354
CLXX.
http://rcin.org.pl/ifis/
355
http://rcin.org.pl/ifis/
356
CLXXI.
http://rcin.org.pl/ifis/
357
http://rcin.org.pl/ifis/
388
CLXXII.
http://rcin.org.pl/ifis/
359
http://rcin.org.pl/ifis/
360
http://rcin.org.pl/ifis/
361
http://rcin.org.pl/ifis/
362
http://rcin.org.pl/ifis/
363
C LXXIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
364
http://rcin.org.pl/ifis/
365
CLXXIV.
http://rcin.org.pl/ifis/
366
CLXXV.
http://rcin.org.pl/ifis/
367
http://rcin.org.pl/ifis/
368
CLXXVI.
http://rcin.org.pl/ifis/
369
http://rcin.org.pl/ifis/
370
CLXXVII.
„Kwestya życia i śmierci!*, — tak napisał Blanąui
u wierzchu pierwszego artykułu, wziąwszy znów po trzech
dniach pióro do ręki. Pierwsze to jego odezwanie się
w tonie pogróżki.
„Oszczerstwo rozwielmożniło się, jak w roku 4 8 -
pisze. — Wiemy co to znaczy, to wstęp, to pierwszy
stopień na szafot to przygrywka proskrypcyj masowych.
A co słychać z obroną miasta? Jedno kłamstwo, jedna
obłuda. Paryż nigdy, ani przez chwilę naprawdę bro-
http://rcin.org.pl/ifis/
371
http://rcin.org.pl/ifis/
372
http://rcin.org.pl/ifis/
373
http://rcin.org.pl/ifis/
374
CLXXVIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
375
http://rcin.org.pl/ifis/
376
C L X X IX .
http://rcin.org.pl/ifis/
«
377
CLXXX.
http://rcin.org.pl/ifis/
378
http://rcin.org.pl/ifis/
379
http://rcin.org.pl/ifis/
380
C L X X X I.
http://rcin.org.pl/ifis/
381
C LX X X II.
C LX X X III.
http://rcin.org.pl/ifis/
382
http://rcin.org.pl/ifis/
383
http://rcin.org.pl/ifis/
384
C LX X XIY.
http://rcin.org.pl/ifis/
385
http://rcin.org.pl/ifis/
386
C LVXXV.
http://rcin.org.pl/ifis/
387
http://rcin.org.pl/ifis/
388
CLXXXVI.
http://rcin.org.pl/ifis/
389
http://rcin.org.pl/ifis/
390
C LX X XV II.
http://rcin.org.pl/ifis/
391
http://rcin.org.pl/ifis/
392
C L X X XV III.
http://rcin.org.pl/ifis/
393
http://rcin.org.pl/ifis/
394
http://rcin.org.pl/ifis/
395
C L X X X IX .
http://rcin.org.pl/ifis/
396
cxc.
Blanąui zamieszkał u Leoncyusza Levraud, który
nigdy nie bywał w domu, gdyż spełniał funkcye chi
rurga przy batalionie gwardyi ruchomej, w okolicy Avron
stacyonowanego. Nowy lokator przedstawił się właści
cielce mieszkania przy rue Clauzel za krewnego Le-
vrauda, który musiał opuścić swój dom zbombardowany
przez nieprzyjaciół. Drugim lokatorem był tu przyjaciel
Levrauda, doktor Cholet. Blanąui tedy zapada znów
w ciemń, cicho koło niego, choć cały Paryż drży z obawy
i cierpi nędzę. Przeznaczeniem jego było już widać prze
żywać wstrząsające sceny, doznawać wrażeń okropnych,
być świadkiem dramatów, a bezpośrednio potem zapadać
w ciszę i samotność. Obezwładniony, w ciszy tej odnaj
dywał swobodę myśli, stawał się sobą samym na nowo.
Zwyciężony, powstawał tem silniejszy, tem odporniejszy
na całą złą wolę, na całą obojętność świata.
Mieszkanie Levrauda, to jakby nowa kaźń więzienna,
ale zawsze jest tu towarzysz niedoli... można chodzić po
pokojach, mieć kontakt z ludźmi i ich twórczością przez
książki, których pełno w pracowni. Zresztą Blanąui nie
przestaje i stąd działać, co dnia „L a Patrie en danger“
drukuje jego artykuł wstępny.
W artykułach z tego czasu poddał Blanąui surowej
krytyce wiarołomność rządu, milczenie Doriana, zmianę
przekonań Favra. Wogóle radzi w piśmie swym głoso
wać.... Nie!, wysławia stronnictwo rewolucyjne za po
http://rcin.org.pl/ifis/
397
http://rcin.org.pl/ifis/
398
http://rcin.org.pl/ifis/
399
http://rcin.org.pl/ifis/
400
CXCI.
http://rcin.org.pl/ifis/
401
http://rcin.org.pl/ifis/
402
http://rcin.org.pl/ifis/
403
http://rcin.org.pl/ifis/
404
CXCII.
http://rcin.org.pl/ifis/
405
CXCIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
406
CXCIV.
I nagle milknie Blanąui. Mimo wysiłków przyja
ciół, mimo takiej wytrwałości, takiej wymowy, talentu,
patryotyzmu. Nie podobna utrzymać małego pisemka.
Notatka na czele Nru 89 z dnia 8 grudnia oznaj-
nia, że „L a Patrie en dangeru przestaje wychodzić. „Po
wiedzmy otwarcie czemu — pisze Blanąui — oto brak
nam środków. Mimo najdalej posuniątej oszcządności,
mimo, iż cała redakcya pracowała całkiem darmo, pismo
nie może pokryć swych wydatków. Deficyt jest wprost
obowiązkiem dla bogaczy, nądzarza zabija. Zawieszamy
przeto pismo z wielkim żalem, bo dzieje sią to właśnie
w chwili, kiedy każdy powinien walczyć z wytążeniem
ostatniem. Redakcya11.
http://rcin.org.pl/ifis/
407
CXCV.
http://rcin.org.pl/ifis/
408
http://rcin.org.pl/ifis/
409
http://rcin.org.pl/ifis/
410
http://rcin.org.pl/ifis/
411
http://rcin.org.pl/ifis/
412
CXCYI.
http://rcin.org.pl/ifis/
413
http://rcin.org.pl/ifis/
414
cxcvn.
Wojska wróciły z Champigny i już nie ponawiano
wysiłków. Gwardya narodowa zabawiała się już jeno
mustrą po swych dzielnicach, obrotami w prawo i lewo
godnemi dzieci. Niektórzy jeno na ochotnika szli na
warty, a ten i ów śmielszy puszczał się nawet na tery-
toryum zagrożone, służbę nocną, na forpoczty. Miasto
zasypiało teraz wśród coraz silniejszych mrozów, a w po
wietrze wzbijały się balony, gołębie, a często gęsto
śmignął też kartacz z piekielnym chichotem. Pod koniec
grudnia wzięto się do bombardowania fortów, a z po
czątkiem stycznia przyszła kolej na miasto. Poczęła się
historya opowiedziana w szeregu artykułów. I rozwijała
się z przedziwną dokładnością, całkiem wedle słów
Blanąuiego.
Nastąpiło wprawdzie małe intermezzo, Delescluze,
wówczas mer X I X dzielnicy, postawił wniosek dymisyo-
nowania generała Trochu, Thomasa, Le Fló i ustano
wienia najwyższej rady obronnej, ale miało jeno ten sku
tek, że Delescluze musiał się sam podać do dymisyi.
Pojawił się też afisz wysłańców 20 dzielnic domagający
się akcyi energicznej. Na afisz ten odpowiedział Trochu:
„Nic nie wytrąci broni z dłoni naszych!.. Odwagi, ufno
ści miłości ojczyzny jeno więcej! Gubernator Paryża
nie otworzy bram miasta".
Nadszedł dzień 6 stycznia Miała nastąpić zbrojna
wycieczka, a raczej jej pozory. Wszyscy historycy go
dzą się, że takim pozorem walki była bitwa pod Buzen-
val 19 stycznia. Towarzyszyły jej, jak zawsze przeróżne
wypadki, jak, opóźnienie wojsk, brak posiłków, artyle-
ryi, a epilogiem jej było wystawienie w trumnach po
zabijanych żołnierzy gwardyi narodowej w kostnicy na
http://rcin.org.pl/ifis/
415
CXCVIII.
Wypadki dnia 22 stycznia poczynają się pojawieniem
się na pustym dotąd placu gwardzistów. Pierwsi stają tu około
pół do drugiej po południu, potem jawi się oddział na skwe
rze, inny w ulicy Rivoli, a do ratusza wchodzi deputacya
pod wodzą Tony Revillona. Przyjmuje ją zastępca mera
paryskiego, Gustaw Chaudey. Delegaci wyrażają życze
nie, by rząd dymisyonował, i został zastąpiony Komuną.
Potem wracają skąd przyszli, to jest do kawiarni gwar-
http://rcin.org.pl/ifis/
416
http://rcin.org.pl/ifis/
417
CXCIX.
http://rcin.org.pl/ifis/
418
CC.
W tydzień potem Paryż kapitulował. Dzień przed
tem posłano Doriana do Belleville, by ułagodził Flou-
rensa i Milióra i skłonił ich do ugięcia głowy przed
koniecznością. „Officiel“ ogłosił rezultat pertraktacyj
pokojowych. Ale w nocy z 27 na 28 stycznia Paryż się
ocknął, po przedmieściach zaczął się rozjarzać gniew
święty, spostrzeżono, że dusza ojczyzny ulatuje, że znicz
ojczysty rzuca błyski ostatnie. Kobiety poczęły wołać
strasznymi głosy. Stały się w jednej chwili jasnowidzące.
Pluły w oczy mężom, braciom i synom nie całkiem pe
wnym co czynić. Kazały im brać karabiny i iść.
Zagrały bębny, ozwały się trąbki, Brunei i Piazza
skreślili natychmiast plan wycieczki zbrojnej po nocy.
Aresztowano ich rano. Nie chciano wierzyć, gdy dzień
wstał nowy, nie można było poprostu zrozumieć, że....
wszystko stracone.... że Paryż kapitulował, że rząd wraz
ze stolicą wydał wrogowi cały kraj, całą prowincyę,
zniszczył ostatnią nadzieję, armię wschodnią, co do któ
rej nie istniało zawieszenie broni i wreszcie tensam
rząd, jak gdyby wszystko to było możliwe, zwołuje Zgro
madzenie narodowe, które to ma zatwierdzić. Nikt nie
mógł pojąć.
http://rcin.org.pl/ifis/
419
CCI.
27*
http://rcin.org.pl/ifis/
420
CCII.
http://rcin.org.pl/ifis/
421
CCIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
422
http://rcin.org.pl/ifis/
423
http://rcin.org.pl/ifis/
424
http://rcin.org.pl/ifis/
425
http://rcin.org.pl/ifis/
426
http://rcin.org.pl/ifis/
427
CCIY.
http://rcin.org.pl/ifis/
428
http://rcin.org.pl/ifis/
429
http://rcin.org.pl/ifis/
430
CCV.
http://rcin.org.pl/ifis/
431
CCVI.
http://rcin.org.pl/ifis/
432
http://rcin.org.pl/ifis/
433
CCVII.
http://rcin.org.pl/ifis/
434
http://rcin.org.pl/ifis/
435
http://rcin.org.pl/ifis/
436
CCYIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
437
CCIX.
http://rcin.org.pl/ifis/
438
http://rcin.org.pl/ifis/
439
CCXI.
http://rcin.org.pl/ifis/
440
http://rcin.org.pl/ifis/
441
http://rcin.org.pl/ifis/
442
http://rcin.org.pl/ifis/
443
CCXIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
444
http://rcin.org.pl/ifis/
445
http://rcin.org.pl/ifis/
446
CCXIV.
http://rcin.org.pl/ifis/
447
http://rcin.org.pl/ifis/
448
ccxv.
Został w samej rzeczy „maską żelazną". Nikt w oko
licy, mówiąc o nim, nie wymieniał nazwiska. Nazywają
go wszyscy „więzień zamczyska". Taksamo zwie go le
karz z Morlaix, z okazyi przesyłania dlań lekarstw
z miasta.
„Ordynacya lekarska Dra Lacardachere dla wię
źnia zamczyska"..... Taksamo zwą go rybacy wrozmowie
z kilku letnikami, którzy tu przybyli użyć kąpieli mor
skich i spędzić porę ciepłą w jednej z pobrzeżnych wio
sek. Czasem kobiety idące na przechadzkę od strony
Saint Pol, lub Karantec, zatrzymują się zdziwione. Z ta-
http://rcin.org.pl/ifis/
449
CCXYI.
http://rcin.org.pl/ifis/
450
CCXVII
Szuka kryjówki przed życiem, chce ujść brutali-
zmowi rzeczy zewnętrznych, zasadzek wrogów, grożą-
http://rcin.org.pl/ifis/
451
CCXYIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
452
CCXIX.
http://rcin.org.pl/ifis/
453
CCXX.
Zupełna przemiana nastąpiła w stosunku Blanąuiego
do świata zewnętrznego. Astronoma, uczonego i poetę
http://rcin.org.pl/ifis/
454
http://rcin.org.pl/ifis/
455
CCXXI.
http://rcin.org.pl/ifis/
456
ccxxn.
Drugą rzeczą, która nie mieści się w teoryi Laplaca
jest pochodzenie mgławic. Blanąui nie miesza ich z ko
metami, które wedle niego są jeno masami lotnej mate-
ryi oświetlonemi promieniem słońca, podczas gdy mgła
wica jestto przyszła gwiazda, ośrodek siły, światła, cię
http://rcin.org.pl/ifis/
457
http://rcin.org.pl/ifis/
■458
*
CCXXIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
459
CCXXIV.
http://rcin.org.pl/ifis/
460
http://rcin.org.pl/ifis/
461
CCXXV.
http://rcin.org.pl/ifis/
462
http://rcin.org.pl/ifis/
463
CCXXVI.
http://rcin.org.pl/ifis/
464
CCXXVII.
http://rcin.org.pl/ifis/
465
Geffroy: „Więzień* 30
http://rcin.org.pl/ifis/
466
CCXXVIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
467
CCXXIX.
CCXXX.
http://rcin.org.pl/ifis/
468
CCXXXI.
http://rcin.org.pl/ifis/
469
CCXXXII.
http://rcin.org.pl/ifis/
— Sześćdziesiąt siedm lat.
— Gdzie pan mieszkasz?
— Od dawna nigdzie dobrowolnie, a przez całe
niemal życie w więzieniu.
— Zajęcie pańskie?
— Literat.
Szło o występki popełnione dnia 31 października.
Całe postępowanie mogło być zamknięte zeznaniem ucz
ciwego człowieka, jakim był Dorian, który poświadczył
honorem ten fakt, że istniała pomiędzy członkami
rządn, nie wyłączając Favra a przywódcami rewolty
umowa, mocą której żaden z uczestników ruchawki nie
miał być z tego powodu ścigany sądownie. Były prefekt
policyi Edmund Adam potwierdził w zupełności zeznania
Doriana. Ale rada wojenna przeszła nad tem wszystkiem
do porządku i wolała się kierować insynuacyami, za
strzeżeniami, przypuszczeniami innych świadków, miast
prawdą zeznaną przez tego jednego.
Oskarżenie komisarza republiki było zdumiewające,
objęło równocześnie z wypadkami 31 października, także
zajścia 4 września, i ze względu, że 31 października
nie było jeszcze rządu legalnego domagało się skazania
Blanąuiego w imię autoryteta cesarza, a to tem więcej,
że oskarżony mógł też brać udział w Komunie. Wbrew
energicznemu protestowi Blanąuiego przeciw barbarzyń
stwu dekretu o zakładnikach, to niezwykłe oskarżenie
twierdzi, że Blanąui, jako członek Komuny mógł być
zamieszany w karygodne czyny. Uwierzono oskarżeniu,
a nie adwokatowi, Jerzemu Le Chevalier, który skreślił
pokrótce cały czysty, pełen poświęcenia żywot klienta,
z przekonaniem podnosząc jego czysto republikańskie
przekonania, czego dowodem najlepszym artykuły „Pa
trie en danger“ , z których żaden nie został podykto
http://rcin.org.pl/ifis/
471
/
CCXXXITI.
http://rcin.org.pl/ifis/
472
C CXXXIV.
http://rcin.org.pl/ifis/
473
CCXXXV.
http://rcin.org.pl/ifis/
474
http://rcin.org.pl/ifis/
375
CCXXXYI.
http://rcin.org.pl/ifis/
476
CCXXXVII.
http://rcin.org.pl/ifis/
477
http://rcin.org.pl/ifis/
478
CCXXXVIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
479
http://rcin.org.pl/ifis/
480
http://rcin.org.pl/ifis/
481
CCXXXIX.
http://rcin.org.pl/ifis/
482
http://rcin.org.pl/ifis/
483
31*
http://rcin.org.pl/ifis/
484
CCXL.
http://rcin.org.pl/ifis/
485
CCXLI.
http://rcin.org.pl/ifis/
486
CCXLII.
http://rcin.org.pl/ifis/
487
CCXLIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
488
http://rcin.org.pl/ifis/
489
CCXLIV.
http://rcin.org.pl/ifis/
490
CCXLV.
http://rcin.org.pl/ifis/
491
CCXLVI.
http://rcin.org.pl/ifis/
492
http://rcin.org.pl/ifis/
493
CCXLVIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
494
http://rcin.org.pl/ifis/
495
http://rcin.org.pl/ifis/
496
http://rcin.org.pl/ifis/
497
CCXLVIII.
W maju wraca do agitacyi wyborczej, trzeba sto
czyć walkę w Lyonie. Przychodzi do balotowania i ma
największą ilość głosów zaraz po pierwszem skrutynium,
mimo zaciekłej walki przeciwników i przeróżnych kom-
binacyj, któremi się starano zmienić wynik głosowania.
Wśród tego doszła go wieść o chorobie starszej siostry,
pani Barellier. W rócił więc coprędzej, niestety za pó
źno, by zastać jeszcze przy życiu najlepszą pod słoń
cem i najwierniejszą opiekunkę i przyjaciółkę. Odpro
wadził ją więc tylko na cmentarz Mont-Parnasse. Był
bardzo wzruszony i powiedział któremuś z przyjaciół,
iż nie myślał, by po takiem życiu mógł jeszcze tak
cierpieć. Nad grobem wyrzekł słów parę:
„Żegnam cię. Życie twe było jednem pasmem po
święceń i miłości. Żyłaś i umarłaś, jak przystało repu-
blikance. Żegnaj mi“ . Potem podziękowawszy tym, co
przybyli, odszedł z bratem Hieronimem i siostrą, panią
Antoine, naprzód do niej, a potem na rue Linn&, do
siostrzenicy. Przez całą drogę, przez bulwar Mont-Par-
nasse, bulwar Port-Royalu, rue Monge i rue Lacepede
szła w ślad za nim gromadka ludzi, socyalistów fran
cuskich, niemieckich i rosyjskich. Gdy znalazł się u drzwi
mieszkania pożegnali go okrzykiem: „Niech żyje Blan
ąui !“
W rócił jednak niedługo do Lyonu, gdzie zamieszkał
w hotelu pod „Czarnym koniem“ i dalej agitował usil
nie wraz z Edmundem Lepelletierem i Olmerem Pain.
Ale upadł w wyborze ostatecznym i wrócił do Paryża
do życia zwykłego, to jest ustawicznych zgromadzeń,
począwszy od sali klubu dArras, aż do sali Chaynesa.
Wreszcie w lipcu, na mocy dekretu odzyskał swe
Geffroy: „Więzień". 32
http://rcin.org.pl/ifis/
498
CCXLIX.
http://rcin.org.pl/ifis/
499
CCL.
http://rcin.org.pl/ifis/
500
http://rcin.org.pl/ifis/
501
CCLI.
http://rcin.org.pl/ifis/
502 <
CCLII.
CCLIII.
http://rcin.org.pl/ifis/
503
http://rcin.org.pl/ifis/
504
CCLIY.
http://rcin.org.pl/ifis/
505
http://rcin.org.pl/ifis/
506
http://rcin.org.pl/ifis/
Podajemy poniżej opis pogrzebu Augusta Blanąuie
go, opowiedziany przez naocznego świadka, Gica, który
znał osobiście więźnia, jeszcze czasu studyów swoich
medycznych w Paryżu. Opis ten stanowi ciekawy do
datek do wszystkiego, co powiedział o Blanąuim Gu
staw Geffroy, maluje w żywych barwach proletaryat Pa
ryża, w chwili, gdy chowa swego wielkiego obrońcę
i męczennika.
„Już od rana — pisze Gica — zwarte tłumy ludu
zaległy wszystkie ulice przyległe do bulwaru włoskiego.
Ruch omnibusów i tramwajów był utrudniony, wreszcie
zupełnie ustał. Na samym bulwarze natłok publiczności
był tak wielki, że zaledwie można się było poruszać.
Ponad tłumem powiewało mnóstwo choręgwi i wieńców
z olbrzymiemi napisami, okna zaś, a nawet dachy
i drzewa przepełnione były widzami.
Poważna cisza panowała w całym tłumie. Czasem
tylko przesunęły się młode obywatelki, sprzedające nie
śmiertelniki i zbierające składkę na więźniów, którzy
wskutek amnestyi mieli wkrótce powrócić do ojczyzny
na statku „L e Navazin“ .
Jakiś dorożkarz zwrócił się do mnie i rzekł:
„Szkoda, że w żaden sposób nie można tędy prze
jechać! Chciałem swoim powozem służyć rodzinie zmar
łego. Jestem szczerym republikaninem, a i panu dobrze
z oczu patrzy, więc siadaj pan“ .
W tejże chwili zjawił się Rochefort. Powitano go
oklaskami. Tłum rozsunął się, aby przepuścić znakomi
tego pamflecistę , więc tedy i my, korzystając z tego
http://rcin.org.pl/ifis/
508
http://rcin.org.pl/ifis/
509
http://rcin.org.pl/ifis/
510
http://rcin.org.pl/ifis/
511
http://rcin.org.pl/ifis/
512
http://rcin.org.pl/ifis/
513
http://rcin.org.pl/ifis/
514
http://rcin.org.pl/ifis/