Professional Documents
Culture Documents
ISBN 078-83-11-11040-3
HISTORYCZNE BITWY
LESZEK PODHORODECKI
KULIKOWE POLE
1380
BELLONA
Warszawa
NAJAZD BATU-CHANA
Łucznik tatarski
Zniszczenie ziemi ruskiej przez Tatarów
Księżniczka tatarska
Dymitr Doński
Faksymile Zadonszcziny,
rękopisu z lat 1480-1490
3 T i c h o m i r o w, op. cit., s. 14
52
natrafił jednak na godnego siebie rywala, wielkiego księcia
twerskiego Michała. Między Moskwą i Twerem zaczęła się
długoletnia walka. Początkowo górą był Twer, książę
Michał bowiem uzyskał poparcie chana i otrzymał jarłyk na
wielkie księstwo włodzimierskie (1304). Niebawem zaczął
się tytułować carem „wszystkiej Rusi“. Usiłował teraz pod
porządkować sobie Moskwę i Nowogród Wielki. W 1307 r.
udało mu się uzależnić Nowogród, dwukrotne wyprawy
wojenne na Moskwę nie przyniosły jednak powodzenia. Co
gorsza, zaczęła mu zagrażać z zachodu rosnąca potęga
litewska. Stracił też poparcie Cerkwi, bowiem po śmierci
metropolity Maksyma jego następca Piotr z Wołynia opo
wiedział się za Jerzym. Ponieważ Michał był już za silny,
Złota Orda poparła księcia moskiewskiego. Chan Uzbek
wydał za niego (1318) swą siostrę, a jednocześnie nadał mu
jarłyk na wielkie księstwo włodzimierskie, odebrane Micha
łowi. Ten okazał się jednak silniejszy niż przypuszczano
i pod Torżokiem, gdzie „była siecz zła“ 4, pokonał wojska
moskiewskie. Po raz drugi rozgromił je pod Twerem, gdzie
schwytano tatarską żonę Jerzego, którą otruto „zielem“.
Tego było już dla Uzbeka za wiele. Wezwał obu władców
do Saraju na rozprawę, a gdy stawili się przed jego obli
czem, oskarżył Michała o ukrywanie należnej Tatarom
daniny i kazał go stracić. Jarłyk na wielkie księstwo otrzy
mał Jerzy (1322).
Cieszył się nim jednak tylko kilka miesięcy. Złota Orda
konsekwentnie wykorzystywała przeciwieństwa między księ
stwami ruskimi, by utrzymać swą władzę. W tym samym
roku chytry Uzbek nadał jarłyk na wielkie księstwo wło
dzimierskie synowi zabitego Michała, Dymitrowi. Na Rusi
znowu rozgorzała walka o tron wielkoksiążęcy. W 1325 r.
zwaśnieni władcy zostali wezwani do chana. Dymitr zem
ścił się wówczas za śmierć ojca i zabił Jerzego, w kilka mie
sięcy później został jednak za ten czyn stracony w Złotej
Ordzie (1326). Jarłyk na wielkie księstwo włodzimierskie
otrzymał na krótko drugi syn Michała, Aleksander. W rok
4Tamże, s. 274.
5 Wg K u c z y ń s k i e g o , op. cit., s. 22—23; G r e k o w , Wostocznaja
Jewropa, s . 6 1 .
71
dostały się obfite łupy i mnóstwo jeńców. „Stał [Olgierd]
koło grodu trzy dni i trzy noce... a Kremla nie wziął, i po
szedł precz wracając do swojej ziemi“ 6. Stare wały Kremla
okazały się zbyt mocne dla słabo wyposażonej w sprzęt
oblężniczy armii litewskiej. Przed odejściem spod Moskwy
Olgierd oświadczył dumnie: „Kniazie wielikij moskowskij,
pamiętaj, szto kopije litowskoje stojało pod Moskwoju!“ 7
Wkrótce po odejściu Litwinów spod Moskwy znowu
doszło do walk między Wielkim Księstwem a Zakonem
i Polską. Dymitr potrafił skrzętnie wykorzystać zaangażo
wanie się Litwy na zachodzie. Początkowo musiał zgodzić
się na ustępstwa wobec niej i Tweru, by zawrzeć pokój z
silniejszym w tym momencie przeciwnikiem. Ale już
w 1369 r. poskromił sojuszników litewskich: Smoleńsk
(który przeszedł na stronę Olgierda) oraz Briańsk, i zerwał
rozejm z Twerem. W następnym roku zmusił Michała do
ucieczki z Tweru. Początkowo książę znalazł schronienie na
Litwie, a gdy zapewnił sobie pomoc Olgierda, udał się do
Mamaja. Ten również udzielił mu poparcia i nadał jarłyk
na wielkie księstwo włodzimierskie. Litwa i Złota Orda
jeszcze raz wykorzystały walki na Rusi dla własnych celów
i stanęły po stronie aktualnie słabszego partnera, nie chcąc
dopuścić do hegemonii Moskwy.
Dymitr nie ugiął się przed Mamajem. „Po jarłyk nie
pojadę, Michała na księstwo nie puszczę, a dla ciebie droga
wolna [do Ordy]“ — oświadczył posłowi tatarskiemu,
powiadamiającemu go o decyzji swego władcy 8. Nie chcąc
jawnie zrywać z Mamajem w obawie przed możliwością
zawarcia sojuszu litewsko-tatarskiego, udał się jednak do
Wielkiej Ordy z cennymi darami i przebłagawszy wpływo
wego temnika zapewnił sobie jego neutralność w czekają
cych Moskwę zmaganiach z Litwą.
Zgodnie z przewidywaniami Dymitra, w 1370 r. Olgierd
znowu wyprawił się na Moskwę. Tym razem towarzyszyły
Litwinom wojska smoleńskie i twerskie. Ale i Moskwa była
6 W g G r e k o w a , Wostocznaja Jewropa, s . 6 1 .
7 Wg K u c z y ń s k i e g o , op. cit. , s . 2 3 .
8 Wg N. B a r s o w a , K 500-letiju kulikowskoj bitwy, Warszawa 1880,
s. 20.
72
8 Tamże.
86
której przybieżały do niego, i widząc, że zginęli książęta
i wielmoże, i feudałowie, i że mnóstwo wojów jego poległo,
mocno rozgniewał się“ 9.
Bitwa nad Wożą, chociaż nie osłabiła zbytnio potęgi
tatarskiej, miała duże znaczenie, przede wszystkim moralne.
Rusowie rozbili w otwartym polu armię tatarską i zmusili
ją do panicznej ucieczki. Podniosło to ogromnie na duchu
ludność, która uwierzyła teraz w zwycięstwo nad Ordą
i możliwość wyzwolenia się z ponad 130-letniej niewoli.
W efekcie tej bitwy nastąpiła dalsza konsolidacja księstw
ruskich. Przywództwo Moskwy na Rusi Zaleskiej było teraz
bezsporne. Osłabła też wyraźnie kontrola Ordy nad Rusią.
Bitwa nad Wożą świadczyła o wzroście poziomu ruskiej
sztuki wojennej. Zastosowanie przez Rusów powszechnie
przyjętego w Europie szyku „w płot“, z kopijnikami na
czele, w pełni zdało egzamin, a książę Dymitr ujawnił swój
wielki talent dowódczy. Wynik bitwy stanowił ostrzeżenie
dla Tatarów. Musieli od tej pory doceniać determinację
Rusi, a nawet jej się obawiać. Bitwę nad Wożą można więc
uznać za preludium do decydujących zmagań na Kuliko
wym Polu. „Nie odnosząc zwycięstwa nad Wożą, Dymitr
nie mógłby ocalić Rusi na Kulikowym Polu“ — stwierdził
historyk rosyjski 10.
Reakcja Mamaja na klęskę poniesioną nad Wożą była
błyskawiczna. Jesienią tegoż roku silna armia tatarska pod
jego osobistym dowództwem przemknęła się skrycie ste
pami oraz lasami i uderzyła na ziemię riazańską. Atak był
niespodziewany, nikt bowiem na Rusi nie liczył, by w kilka
tygodni po poniesionej klęsce Orda zdolna była do zadania
nowego ciosu. Książę Oleg nie był przygotowany do walki,
porzucił więc Perejasław Riazański i uszedł za Okę. Za jego
przykładem poszła znaczna część mieszkańców ziemi ria-
zańskiej. „Tatarzy przyszli i zawładnęli grodem Perejasła-
wiem i innymi grodami, i spalili je, i włości i sioła zawojo
wali, i wielu ludzi zabili, a innych w niewolę uwieźli,
9Tamże.
10M. M a k a r o w , Sieło Rożestiwieno-Monastyrszczina i Pole Kulikowo,
Moskwa 1826, s. 32.
87
tury, a. 113.
92
karną przeciw buntującej się Rusi. Strategicznym celem
Ordy było rozgromienie wojsk ruskich w walnej bitwie
przy współdziałaniu z Litwinami Jagiełły oraz siłami ria-
zańskimi Olega, zdobycie i splądrowanie Moskwy oraz
innych miast, zmuszenie książąt ruskich do wypłacania
daniny w rozmiarach przyjętych za Dżanibeka. Ponieważ
Dymitr odmówił płacenia daniny, rokowania zostały zer
wane i Rusi zagroził niszczycielski najazd, podobny do
wypraw z 1252—1253 i 1293 roku, tyle że podjęty więk
szymi siłami. Wszystkie staroruskie źródła o bitwie na
Kulikowym Polu zgodnie stwierdzają, że tak wielkiej armii,
jak w 1380 r., Tatarzy nie mieli od czasów najazdu
Batu-chana.
Mimo niedawnej porażki nad Wożą Mamaj lekceważył
wyraźnie przeciwnika. Na podstawie doświadczeń wynie
sionych z historii dotychczasowych walk uważał, że Ruso
wie przyjmą plan pasywnej obrony, skupiając wojsko nad
Oką i oczekując nadejścia nieprzyjaciela. Dlatego zatrzymał
swe oddziały nad Woroneżem i przez trzy tygodnie czekał
na Litwinów oraz Olega riazańskiego. W ten sposób dał
Dymitrowi czas na przeprowadzenie mobilizacji. Nie wysłał
nawet za Okę oddziałów zwiadowczych, pozwolił nato
miast przeciwnikowi spokojnie obserwować własne poczy
nania. Niebawem Rusowie już wiedzieli, że sojusznicy mają
spotkać się 1 września. Do zaskoczenia więc nie doszło.
A właśnie ten czynnik był dotąd jednym z podstawowych
elementów tatarskiej sztuki wojennej! Dzięki niemu Orda
odniosła w historii tyle zwycięstw.
Jagiełło podejmował wyprawę nad Don w skomplikowa
nej sytuacji politycznej na Litwie. Jego rywalizacja z Kiej
stutem zamieniła się już w otwartą walkę. Niektórzy stryje
czni bracia, zwłaszcza Andrzej w Połocku i Dymitr
w Briańsku na Siewierszczyźnie, sympatyzowali z władcą
Moskwy. 29 września 1379 r. Kiejstut zawarł w Trokach
układ z Zakonem, dzięki czemu uzyskał swobodę działania
przeciw Jagielle. Bratanek nie pozostał mu dłużny. 31 maja
1380 r. „na polu w Dawidyszkach“ zawarł także układ
z Zakonem, na mocy którego przyznał Krzyżakom Żmudź
i wydał im na łup całą dzielnicę Kiejstuta. Sam Zakon
93
Moskwiczanie że
gnają wojska ru
szające na wyp
rawę
Mamaj
Budowa mostów na Donie
Przeprawa wojsk moskiewskich przez Don i narada wodzów
Przywidzenie Fomy Kacibeja, zwiastujące zwycięstwo Rusów
Święci Borys i Gleb
ukazują się Rusom
12 S z a m b i n a g o , op. cit., s . 2 4 .
98
10 Tamże.
11 Skazanije o Mamajewom poboiszcze, s. 177.
124
18 Tamże, s. 183—185.
Uderzenie pułku
zasadzki
Pościg za Tatarami
Rusowie ścigają
cy Tatarów
Ucieczka Tatarów
Pochówek
wojowników moskiewskich
Matka
Boska
Dońska
Zdobycie Moskwy przez Tochtamysza
Najazd Edygeja na Moskwę
Obelisk na Kulikowym Polu
-legendamych.
139
wanie się rosyjskiej świadomości narodowej w następnych
stuleciach. Bitwa na Kulikowym Polu ogromnie podważyła
prestiż Złotej Ordy, i to nie tylko na Rusi. Pod wpływem
jej wyniku wzmogła się walka wyzwoleńcza innych ludów
ujarzmionych przez Tatarów. Kulikowe Pole stało się przy
kładem skutecznej walki w obronie ziemi rodzinnej, na
stałe weszło do rosyjskiej tradycji patriotycznej, zapocząt
kowało długotrwały proces wyzwalania się ziem ruskich
spod zwierzchnictwa Tatarów. Dało wreszcie Rusom
poczucie dumy z własnej ojczyzny.
Ogromny wpływ na świadomość ludzi średniowiecza
wywierał religijny charakter walki z Tatarami, walki
w obronie prawosławia przeciw „pohańcom“ z dalekiego
świata, reprezentującym obcą kulturę, tradycję, obyczaje
i całą filozofię życia. Dlatego od początku dopatrywano się
interwencji sił nadprzyrodzonych, pomocy Boga i świętych.
Najlepiej świadczą o tym przekazy źródłowe.
Według jednego z nich tuż przed bitwą niejaki Foma
Kacibej, dawny rozbójnik, który wyróżniał się dzielnością
i dlatego wysłany został nad rzekę dla strzeżenia przepraw
przed Tatarami miał dziwne widzenie. Ujrzał on w nocy,
wysoko na niebie, wielkie obłoki, idące niczym wojsko
w zachodnią stronę nieboskłonu. Wtedy z drugiej strony
nadeszli dwaj młodzieńcy, odziani w purpurę. Z twarzy ich
bił blask niczym od słońca, w rękach dzierżyli ostre miecze.
Rzekli oni do przywódcy obcego wojska: „Kto wam kazał
zniszczyć ojczyznę naszą, którą nam Bóg darował?“ 7. Wnet
dobyli mieczy i jęli rąbać nieprzyjaciół tak skutecznie, że
żaden z nich nie uszedł żywy i cały. Następnego dnia
wojownik ruski opowiedział wielkiemu księciu całą historię.
Władca moskiewski uznał, że to pierwsi ruscy święci
męczennicy, Borys i Gleb, przyszli mu z pomocą, podobnie
jak niegdyś — według legendy — pomogli Jarosławowi
Mądremu i Aleksandrowi Newskiemu w walce z wrogami
Rusi. Wiara w pomoc Borysa i Gleba stała się odtąd na
Rusi powszechna. Wzmogła ona znacznie uczucia patrioty
czne i religijne.
7 Skazanije o Mamajewom poboiszcze, s. 171.
140
Według innej wersji dwaj ruscy żołnierze, Wasyl Kapica
i Siemion Antonow, także mieli przed bitwą przywidzenie.
Ujrzeli mianowicie w obłokach jakieś straszne wojsko egzo
tyczne, ciągnące na Ruś. Wówczas pojawił się św. Piotr
metropolita. Widząc nieprzyjaciół zawrzał gniewem i zawo
łał: „Dlaczego przyszliście zgubić moje stado, które Bóg
podarował mi do pilnowania?“ 8. Następnie dobył miecza
i zaczął bić nieprzyjaciół. Część ich padła od miecza, część
utonęła, reszta w panice uszła z pola. Wiara w moc opieki
św. Piotra metropolity utrwaliła się silnie na Rusi, co pod
niosło autorytet Cerkwi. Do wzrostu jej pozycji przyczynił
się również kult bohaterskiego Pierieswieta, poległego
w pojedynku.
Powszechnie opowiadano też sobie na Rusi, że podczas
bitwy na Kulikowym Polu, w jej kulminacyjnym momen
cie, nad wojskami Dymitra rozwarło się niebo i spłynął zeń
purpurowy obłok, który zniżył się nad pułkiem wielkim
i przybrał kształt rąk ludzkich, osłaniających Rusów przed
Tatarami. Po godzinie z obłoku spadły prosto na głowy
wojów Dymitra wieńce, zwiastujące im zwycięstwo. Rów
nież ocalenie wielkiego księcia moskiewskiego przypisy
wano łasce Bożej. Podniosło to jego autorytet na całej Rusi.
Zaczęto teraz widzieć w jego poczynaniach wolę Bożą, któ
rej każdy chrześcijanin powinien bezwzględnie się podpo
rządkować. Opowiadano sobie też o pomocy Matki Boskiej
Dońskiej w bitwie z Tatarami.
Duże bogactwo źródeł ruskich o bitwie, wyjątkowe jak
na czasy średniowiecza, najlepiej świadczy o jej wpływie na
świadomość ludności tamtych lat. Już w 1381 r. powstała
pierwsza powiest' (opowiadanie) poświęcona bitwie na
Kulikowym Polu. Zredagowano ją na dworze moskiewskim,
a głównym zadaniem dziełka było — co zrozumiałe —
podniesienie zasług Dymitra Dońskiego i zapewnienie mu
wiecznej sławy. Niemal w tym samym czasie na dworze
księcia sierpuchowskiego Włodzimierza Andriejewicza pow
stała druga relacja bitwy, Słowo o Mamajowym pobojowisku.
Moskwa 1980, s. 5.
13 J. S t a l i n , O Wielkiej Wojnie Narodowej Związku Radzieckiego,
szczali ich, ale i tak (przy wyjściu) grabili. Gród cały także
ogarnięty był rozruchami i buntem, podobnym do wzbu
rzonego morza, i znikąd pociechy nie otrzymywał, ale
jeszcze większych i silniejszych bied oczekiwał“ 7. Opisane
przez kronikarza rozruchy miały wyraźne podłoże społe
czne, były bowiem buntem ludu przeciw klasom panują
cym. Podczas gdy nie mający nic do stracenia lud chciał
bronić miasta, bojarzy i zamożni mieszczanie myśleli tylko
o ratowaniu swego dobytku i ucieczce.
W czasie rozruchów przybył do Moskwy książę litewski
Ostej, rzekomy wnuk Olgierda, postać zagadkowa, być
może legendarna. Miał go przysłać do miasta Dymitr Doń
ski. Według źródeł ruskich Ostej okazał się utalentowanym
i energicznym organizatorem. Stłumił rozruchy i przystąpił
do organizowania obrony, dzięki czemu rozładował napięcie
i dodatnio wpłynął na postawę mieszczan. Z jego rozkazu
bogaci i biedni zaczęli umacniać fortyfikacje, a zwłaszcza
warowne bramy, zbierać kamienie i kłody drzew, szykować
zapasy żywności, zbierać opał, gotować wodę i smołę, przy
gotowywać sprzęt do gaszenia pożarów. Mimo że z miasta
wyjechało wielu zamożnych mieszczan oraz bojarów z ro
dzinami, Moskwa nie wyludniła się, napłynęli bowiem do
niej uchodźcy, szukający tu schronienia przed Tatarami.
Tymczasem Tochtamysz ze swą armią skrycie dotarł nad
Okę, gdzie zdradziecki Oleg wskazał mu dogodne do
przeprawy brody. Po sforsowaniu rzeki Tatarzy ruszyli na
Sierpuchow, który zdobyli, splądrowali i spalili. Następnie
pomaszerowali w kierunku Moskwy. Po drodze grabili
i palili wszystkie osiedla i wioski, mordowali ich mieszkań
ców, innych zabierali w jasyr. 23 sierpnia 1382 r. pojawili
się pod Moskwą. W tym okresie miasto liczyło
30 000—40 000 ludności. Zważywszy, że część jej uszła
jednak przed Tatarami, a szukający tu schronienia byli
mniej liczni, Moskwa w momencie ataku ordy mogła mieć
25 000—30 000 mieszkańców, z tego kilka tysięcy mężczyzn
zdolnych do walki. Przewaga liczebna Tatarów była więc
11 Tamże, s. 253.
12 L. P o d h o r o d e c k i , Tatarzy, Warszawa 1971, s. 195.
167
Wtedy na osłabioną wojnami domowymi Złotą Ordę zwa
liły się ze wschodu plemiona Uzbeków. Zwyciężyły one
kolejnego władcę Saraju, syna Dżalal ed-Dina, chana Uług
Mehmeda. Pokonany władca uszedł na Litwę, a uzyskaw
szy pomoc Witolda wyparł Uzbeków z części utraconego
niedawno państwa.
Wstrząsana wojnami domowymi Złota Orda dotknięta
została na domiar złego nową plagą — stepy Kipczaku
i Powołża ogarnęła zawleczona z Egiptu epidemia dżumy,
która zdziesiątkowała ludność tatarską.
Gdy Złota Orda chyliła się ku upadkowi, Moskwa rów
nież przeżywała wielkie trudności. Za rządów Wasyla II,
zwanego Ślepym (panował 1425—1462), od końca 1425 r.
„mór był wielki w Pskowie i w Nowogrodzie, w Torżku
i w Twerze... i w Moskwie, i we wszystkich miastach
ruskich... i na całej ziemi (ruskiej)“ 13. Rezultaty grasującej
przez dwa lata zarazy były katastrofalne. Wyludniły się
miasta i wioski, zarosły trawą pola uprawne, pozbawione
właścicieli zwierzęta domowe pozdychały lub zdziczały.
Żaden, nawet najokrutniejszy najazd tatarski nie spowodo
wał tak wielkich strat gospodarczych i demograficznych, jak
wspomniana zaraza. Na domiar złego wybuchła na Rusi
wojna domowa. Powodem jej były konflikty narastające
między władzą centralną a możnymi bojarami. Przeciwko
wielkiemu księciu wystąpili tzw. moskiewscy książęta
udzielni, obdarzeni niegdyś przez Dymitra Dońskiego
własnymi dzielnicami. Ponieważ Dymitr Doński zaznaczył
w swoim testamencie, że władzę po śmierci jego następcy
(tj. Wasyla I) powinien otrzymać najstarszy z kolei brat, a
nie syn następcy, tj. Wasyl II, uprawniony do korony
książę halicki Jerzy zakwestionował władzę Wasyla II.
Mimo że za wielkim księciem opowiedziała się Orda, na
Rusi doszło do wojny. Po przedwczesnej śmierci Jerzego
walkę przeciw Wasylowi II kontynuowali jego synowie,
Wasyl Kosooki i Dymitr Szemiaka. Obie strony nie prze
bierały w środkach — gdy Wasyl Kosooki dostał się w ręce
Wasyla II, został oślepiony.
14 O c h m a ń s k i , Dzieje Rosji, s . 8 6 .
169
walk i niebezpieczeństw Moskwa, przetrwawszy wszystko
szczęśliwie, znalazła się u szczytu swoich możliwości, które
sięgały teraz zjednoczenia wszystkich ziem Rusi północno-
- wschodniej“15. Według oceny historyka radzieckiego
„wojna (domowa) wykazała rosnącą siłę Moskwy, której
władca, nie zważając na niejednokrotne porażki, krok po
kroku, korzystając z poparcia wszystkich żywotnych sił spo
łeczeństwa ruskiego, umacniał swoje pozycje i przezwycię
żał książęco-bojarskie tendencje decentralizacyjne“ 16.
Dzieła ostatecznego zjednoczenia Rusi północno-wschod-
niej podjęli się dwaj następcy Wasyla II — jego syn Iwan
III Srogi (panował 1462—1505) oraz Wasyl III (panował
1505—1533). Najwięcej zdziałał pierwszy z nich. Obejmu
jąc powiększoną przez Wasyla II ojcowiznę Iwan III
władał już rozległym terytorium obejmującym około 430
tys. km2 i zamieszkanym przez prawie 3 mln ludności.
Dzięki dyplomatycznym zdolnościom, chytrości, konsek
wencji i uporowi, nade wszystko zaś bezwzględności w dą
żeniu do obranego celu, doprowadził do niebywałego rozro
stu terytorialnego państwa. Najpierw, w 1463 r., przyłączył
do Moskwy księstwo jarosławskie, w 1474 r. — wykupił
resztę księstwa rostowskiego (poprzednio zawładnął jego
częścią Wasyl II). Postanowił też rozprawić się ostatecznie
z Nowogrodem Wielkim, który liczył na pomoc króla pol
skiego i księcia litewskiego, Kazimierza Jagiellończyka. Już
w 1470 r. silne w Nowogrodzie stronnictwo litewskie
uznało za władcę wnuka Olgierda, księcia Michała Olelko-
wicza. W rok później Kazimierz Jagiellończyk formalnie
zagwarantował Nowogrodowi pomoc. W decydującej chwi
li, wiosną 1471 r., gdy wojska moskiewskie wyruszyły na
Nowogród, Michał Olelkowicz uszedł do Kijowa, nawią
zawszy prawdopodobnie przedtem tajne kontakty z Iwanem
III. Kazimierz Jagiellończyk zajęty był wówczas waśniami
dynastycznymi w Czechach. W efekcie wojska nowogrodz
kie poniosły ciężką klęskę nad rzeką Szełoń. Pokonane mia
sto musiało zapłacić ogromną daninę i wyrzec się samo
15 B a z y 1 o w , Historia Rosji, s . 78 .
16 B u g a n o w , Ot kulikowskoj bitwy..., s. 257
170
Źródła
Najazd Batu-chana................................................................................... 7
Złota Orda ............................................................................................... 23
Pod jarzmem Tatarów.......................................................................... 36
Moskwa zbiera siły................................................................................... 48
Był w Ordzie zamęt wielki.................................................................... 59
Olgierd u bram Moskwy............................................................................ 67
Ku konfrontacji z Ordą .......................................................................... 74
Nad Pjaną i Wożą ................................................................................. 81
Pochód nad Don..................................................................................... 89
Spotkanie z ordą Mamaja ................................................................... 102
Bitwa....................................................................................................... 112
Rozgłos i znaczenie zwycięstwa kulikowskiego.................................. 134
Karta odwraca się — Tochtamysz w Moskwie.................................. 147
Żmudna droga Rusi do suwerenności ................................................ 158
Bibliografia ............................................................................................ 178
Wykaz ilustracji ..................................................................................... 182