You are on page 1of 13

{1}{72}movie info: DX50 704x416 23.976fps 1.3 GB|/SubEdit b.

4043
(http://subedit.prv.pl)/
{641}{774}W rolach g��wnych
{1734}{1819}W PE�NYM S�O�CU
{1943}{2050}Na podstawie powie�ci|"Utalentowany pan Ripley"
{2113}{2183}W pozosta�ych rolach
{2446}{2513}Muzyka
{2583}{2664}Zdj�cia
{3763}{3788}Gotowe!
{3857}{3920}300 kilometr�w w 56 minut.|Niez�y wynik.
{3925}{3982}Wol� cichsze modele.
{3992}{4105}Mia�e� �wietny pomys�,|ale znam tu tylko Freddy"ego.
{4115}{4198}Starajmy si� go unika�...|Sp�jrz.
{4236}{4307}Fantastyczne!|Podpisz jeszcze cztery.
{4328}{4403}Podpisuj�. Stwierdzam.
{4433}{4513}Asygnuj�. Kontrasygnuj�.
{4583}{4664}Marge b�dzie z�a. Trzeba by�o|powiedzie�, �e jedziemy.
{4673}{4714}Nie pu�ci�aby ci�.
{4721}{4804}By j� ug�aska� kup jej ksi��k�|o Fra Angelico.
{4813}{4891}- W�a�nie o tym pisze.|- To b�dzie mia�a gotowca!
{4938}{5013}Philippe, nie mo�e by�!|Jak si� masz?!
{5023}{5126}Nie mam pami�ci do nazwisk.|To panna... Zapomnia�em.
{5139}{5202}- Jak leci?|- �wietnie. Przysi�d� si�.
{5210}{5293}- Nie lubi� twojego kompana.|- Szkoda, jest �wietny.
{5299}{5413}Gotuje, prowadzi ksi�gowo��,|pilotuje i podrabia podpisy!
{5419}{5508}- Dla mnie to zwyk�a �ajza.|- Znowu zaczynasz?
{5543}{5590}Dzie� dobry.
{5629}{5714}- ld� kupi� t� ksi��k�.|- Dobra, id�.
{5723}{5769}- ld�my ju�.|- Chod�.
{5777}{5830}- Poczekaj na mnie.|- Dobrze.
{5836}{5936}- Rzym bez kobiet by�by nudny.|- Czemu nie zabra�e� Marge?
{5947}{6016}Nie wspominaj.|To pomys� Toma.
{6029}{6126}- Wci�� tylko Tom i Tom.|- Prawie pi�� lat go nie widzia�em.
{6138}{6230}Nie jest tu przypadkiem,|gdy� nie cierpi podr�owa�.
{6241}{6349}M�j ojciec wys�a� go z misj�.|Ma mnie �ci�gn�� do domu.
{6358}{6436}- Powa�nie?|- Dostanie za to 5 000 dolar�w.
{6442}{6521}- Pi�� tysi�cy?|- U�mieli�my si�. Spytaj Marge.
{6534}{6575}Tw�j ojciec wy�o�y
{6589}{6663}5 000 za sprowadzenie ci�|do domu?
{6677}{6702}Idzie.
{6753}{6799}Kupi�e�? �wietnie.
{7149}{7258}- Co robisz w �yciu, opr�cz tego?|- Nic, a ty?
{7286}{7343}Te� nic, ale mam fors�.
{7359}{7480}- On te� ma i z tego �yj�.|- Ale on nie lubi si� dzieli�.
{7492}{7529}Przesta�cie.
{7606}{7694}Lec�. Jestem ju� sp�niony,|a czekaj� na mnie.
{7721}{7795}- Za tydzie� widzimy si� w Taormina.|- Jasne.
{7800}{7870}- Co powiedzia�em?|- �e jeste� sp�niony,
{7876}{7950}�e na ciebie czekaj�|i �e widzimy si� za tydzie�.
{7956}{8041}Tak jest. Cze��.|Do zobaczenia, Tom.
{8067}{8108}Do zobaczenia.
{8248}{8310}Kelner!|Rachunek.
{8332}{8403}Oczywi�cie. 800 lir�w.
{8496}{8541}- W porz�dku.|- Dzi�kuj�.
{8545}{8575}Idziemy?
{8825}{8916}Masz racj�. Po co mie� fors�,|skoro mo�esz wydawa� czyj��.
{8927}{9011}- Odezwa� si� syn milionera!|- Zaprosz� ci� do Taorminy.
{9018}{9083}- Bo nie chcesz i�� sam.|- Przepraszam.
{9104}{9184}- Daj mu 500 lir�w.|- Nie mam tyle.
{9197}{9305}Ja mam jedynie banknoty 1 0 000.|Prosz� 10 000.
{9316}{9381}Za tyle m�g�by� kupi�|jego lask�.
{9421}{9487}Ma pan przepi�kn� bia�� lask�.
{9520}{9606}- Bardzo pi�kna laska.|- Dzi�kuj�.
{9630}{9678}Sprzeda mi j� pan?
{9695}{9791}To niemo�liwe.|Przecie� jestem �lepy.
{9824}{9930}M�wi, �e jest naprawd� �lepy.|Zap�ac� za ni� 20.000.
{9966}{10020}A jak wr�c� do domu?
{10065}{10181}- Za taks�wk� zap�aci g�ra 500.|- To dorzu� mu 500.
{10188}{10271}- Nie mam drobnych!|- Na taks�wk�.
{10293}{10342}Dwadzie�cia tysi�cy.
{10406}{10458}- �adna, prawda?|- Pi�kna.
{10541}{10621}�liczna.|Poka�, jak by� �lepym.
{10738}{10807}- Nie wychodzi mi.|- Poniewa� widzisz.
{10821}{10923}Owszem. Zw�aszcza te|5 000 od twojego ojca.
{10972}{11036}Napisa�e�,|�e jedziemy do San Francisco?
{11043}{11073}Pewnie.
{11150}{11225}- Za�lepi�a ci� mi�o�� do Marge.|- Owszem.
{11233}{11337}�lepy nie dostrzega ryzyka,|niebezpiecze�stw i przeszk�d.
{11384}{11432}Jak jedziesz, kretynie!
{11539}{11632}- Widzisz, nie ma si� czego ba�.|- Niewiele brakowa�o.
{11645}{11676}Potrzymaj.
{11690}{11755}- Co zamierzasz?|- Zobaczysz.
{11792}{11820}Czekaj.
{11845}{11873}Uwa�aj.
{12075}{12174}Czy co� pan sobie zrobi�?|Mo�e pom�c?
{12207}{12245}Dok�d pan idzie?
{12372}{12397}Uwaga.
{12543}{12570}T�dy?
{12786}{12837}Od trzech dni nic nie jedli�my.
{12845}{12923}- Padamy z g�odu.|- lle� bym da� za �yk piwa.
{12938}{13012}- Albo chocia� kawior.|- Mo�e pani nie sta�.
{13021}{13094}- To� to bzdura, prawda?|- Co pan robi?
{13108}{13204}- Pr�buj� pani� pozna�.|- Sio, paskudo!
{13611}{13648}Jazda!
{13799}{13883}- Zostaw! Ona jest moja.|- Jeste� Belgiem?
{13909}{13938}Ja?
{13945}{14011}- I nie jeste� �lepy?|- Nie, bo co?
{14029}{14109}- Ale mnie nabrali�cie!|- M�j skarb!
{14258}{14355}Po�ycz laski. Chc� do�wiadczy�,|co czuje �lepiec.
{14363}{14453}- Nic z tego.|- Mo�emy ci j� co najwy�ej sprzeda�.
{14465}{14500}Padalce!
{14518}{14568}- Dobra, ile?|- 20 000 lir�w.
{14573}{14609}40 000!
{14668}{14755}Ale z was jajcarze!|Daj� 30 000.
{14769}{14844}- Nie wykiwacie mnie!|- Dzi�ki, s�onko!
{14982}{15027}Prosz� stan��.
{15231}{15319}Zaczekajcie.|P�jd� zobaczy�, jak to jest.
{15427}{15478}Do klubu Caracha!
{17823}{17917}Boris! Wy�ej, na palce!|I oddychaj przy skoku.
{17929}{18026}Uwielbiasz t� dziewczyn�,|adorujesz j�, bo jest pi�kna
{18033}{18098}i podoba ci si�.|Ramiona ni�ej!
{18108}{18153}Nareszcie jeste�.
{18208}{18257}Pi�kny widok.
{18277}{18397}Najwa�niejsza jest pr�no��!|Nawet balet si� nie liczy!
{18404}{18496}Nie zostawiajcie go tutaj.|Po��cie go spa�.
{18581}{18671}Zalany w sztok!|I co b�dzie z baletem?
{18732}{18827}Nikt nie ma prawa �eni� si�|na pi�� dni przed premier�!
{18837}{18870}Co s�ycha�?
{18885}{18957}To nie nasza sprawka.|Le�a� niedaleko portu.
{18964}{19060}- Spa�, wi�c go zabrali�my.|- Sam zata�czysz z Marge!
{19077}{19115}Jasne.
{20861}{20909}Marge, prezencik z Rzymu.
{20924}{21015}Powinnam podzi�kowa�,|zatem dzi�kuj�.
{21034}{21126}Pojechali�my do Rzymu napi� si�|z Enrico. Nic wielkiego.
{21135}{21200}Nawet nie wr�ci�e�|na wesele O"Briena.
{21226}{21322}Pono� i bez nas jako� to prze�y�.|Bez obaw,
{21334}{21424}- na w�asny si� nie sp�ni�.|- Ok�adka ciut przybrudzona,
{21435}{21495}- ale reszta w porz�dku.|- Do��!
{21513}{21567}Nawet nie zadzwoni�e�.
{21590}{21680}Chcesz pojecha� do Taorminy?|Freddy ci� pozdrawia
{21690}{21735}Co ci� ugryz�o?!
{21744}{21813}- Czy� ty oszala�?|- Co mam powiedzie�?
{21984}{22032}Co si� z tob� dzieje?
{22039}{22120}Marge, mi�o�ci moja,|moje s�oneczko!
{22301}{22398}Uroki kochania...
{22447}{22484}Zje�d�aj!
{22502}{22538}Ju� id�!
{24384}{24492}Marge, moje s�oneczko,|mi�o�ci moja.
{24553}{24681}Kocham s�odk� Marge i nigdy jej|nie zostawi� i nie wyjad�
{24692}{24779}z tym dziwakiem,|kt�rego przys�a� ojciec.
{24854}{24919}Mi�o�� do Marge jest �lepa.
{25154}{25202}Zdejmuj moje ciuchy.
{25223}{25309}- Tylko si� wyg�upia�em.|- Buty r�wnie�.
{25334}{25365}�le si� czujesz?
{25424}{25484}Sprawdz�, czy przysz�y listy.
{25504}{25537}Zr�b to.
{25794}{25873}Philippe!|List od twojego ojca. S�uchaj.
{25887}{26025}"Philippe da� mi do zrozumienia,|�e wr�ci, ale dopiero we wrze�niu.
{26066}{26171}Zatem z przykro�ci� stwierdzam,|�e nie wype�ni�e� swej misji.
{26183}{26220}Pozdrawiam."
{26242}{26333}Nie napisa�e� mu, �e wracamy,|jak prosi�em?
{26538}{26575}Witaj, Genaro.
{26580}{26616}Dzie� dobry.
{26659}{26690}Ile dzisiaj?
{26696}{26745}- Jak zwykle.|- 1500 dolar�w?
{26750}{26826}- Co do centa.|- 61 8 lir�w za dolara.
{26879}{26967}- To daje razem 927 000 lir�w.|- W porz�dku.
{27241}{27300}A gdyby�my tak wpadli
{27308}{27406}do San Francisco?|Mo�e wtedy tw�j ojciec mi zap�aci?
{27420}{27469}Jasne, pojedziemy.
{27837}{27872}Dzi�kuj�.
{27891}{27964}Ju� po mnie. Przepad�em.
{28007}{28092}Zamierzamy to przepu�ci�|w Taorminie.
{28100}{28142}Mi�ej podr�y.
{28293}{28359}Ile p�ac�?|Po co to taszczysz?
{28369}{28441}Mam tu wszystko.|Moje ubrania, pi�amy.
{28448}{28510}B�dziesz spa� nago.|We� ma�� walizk�.
{28516}{28577}Odnie� to do hotelu Miramare.
{28592}{28661}Czekaj!|W tych butach nie puszcz�.
{28734}{28777}Masz, we� to.
{28857}{28932}- Na razie, lngrid.|- Pa. Uwa�aj na siebie.
{28935}{29005}Do zobaczenia...|Wszyscy na pok�ad.
{29010}{29072}- �egnaj, Tom.|- Do zobaczenia.
{29228}{29260}Odbijamy!
{29657}{29699}Przytrocz foka!
{29967}{30039}- Wci�gnij i przywi��.|- Gdzie?
{30047}{30076}Tam!
{30140}{30170}Daj to!
{30252}{30309}D�ugo b�dziemy na Taorminie?
{30380}{30410}Nie.
{30477}{30554}Powiadomi�em twego ojca,|�e wracamy.
{30681}{30743}W Rzymie si� na to zgodzi�e�.
{30761}{30787}Owszem.
{30910}{30946}Obiad!
{31083}{31116}Nie, dzi�kuj�.
{31300}{31405}Przypomnia�y mi si� moje|1 5 urodziny. P�ywali�my �odzi�.
{31422}{31503}Gdyby nie ty, uton��bym.|Niez�a zabawa.
{31551}{31598}Uwielbia�em ci�.
{31667}{31787}Jego ojciec mnie nie znosi�,|bo nie by�em dobrze urodzony.
{31835}{31950}A� dziw,|�e teraz mnie tu wys�a�.
{32039}{32135}Uwa�a�, �e jestem|zbyt inteligentny, jak na biedaka.
{32236}{32316}Je�li nie chcesz uchodzi�|za prymitywa,
{32342}{32411}nie kr�j ryby no�em do mi�sa.
{32445}{32525}A przede wszystkim|trzymaj go inaczej.
{32579}{32614}O, tak.
{32746}{32800}To dla twojego dobra.
{32854}{32903}Umiesz sterowa�?
{32942}{32977}Chyba tak.
{32992}{33058}1 60 stopni na po�udniowy wsch�d.
{33066}{33120}- Po�udniowy wsch�d?|- Tak.
{33324}{33375}Kaw� ci doniesiemy.
{33944}{34009}Nie znios�abym|takich docink�w.
{34018}{34083}Sprawdzam,|ile jest w stanie wytrzyma�.
{34089}{34128}M�wisz, jak sadysta.
{34135}{34206}Nie �a�uj go.|My�li tylko o forsie.
{34218}{34313}Skoro masz o nim z�e zdanie,|to po co bra�e� go do Rzymu?
{34474}{34577}- Nie lubisz by� ze mn� sam na sam?|- Oszala�a�?
{34615}{34688}Bo je�li tak, to odchodz�.
{34709}{34737}Dok�d?
{34775}{34837}Przesta�, skarbie.
{34879}{34911}Wiesz co?
{34933}{34973}Jego wysadzimy.
{34986}{35102}I to zaraz. Zadowolona?|A potem b�dziemy ju� tylko sami.
{35114}{35169}Tak, jak kiedy�.
{35623}{35661}Oszala�e�?
{35762}{35792}Pom� mi.
{35840}{35938}- Porysuje burt�! Wskakuj!|- Boj� si�.
{35946}{35989}- Czego?|- Wody!
{35997}{36071}Mam to gdzie�!|To twoja wina! Skacz!
{36230}{36264}Philippe!
{36282}{36331}Co ty wyczyniasz?
{36444}{36492}Daj� ci nauczk�!
{36557}{36618}Niech poczuje smak wygnania.
{38296}{38330}Marge!
{38703}{38752}Szalupa si� urwa�a!
{40957}{41011}Strasznie si� spiek�.
{41144}{41184}Przesadzi�e�.
{41198}{41300}Co ty sobie my�lisz?|Maj�c 1 5 lat by�e� taki sam?
{41341}{41438}- Dziwna przyja��.|- Nie byli�my kumplami.
{41459}{41539}Czysty wymys�.|Wcze�niej go nie zna�em.
{41560}{41607}Jest fenomenalny!
{41651}{41721}Czy aby na pewno|si� nie mylisz?
{41762}{41796}Raczej nie.
{41844}{41920}Przynie� mu sweter.|Ma dreszcze.
{42667}{42749}Bardzo ci� lubi� i nie chc�,|by co� ci si� sta�o.
{42759}{42838}- Jak dop�yniemy do Taorminy...|- Mam wysi���?
{42849}{43005}Tak. Nigdy go takim|nie widzia�am. Lepiej,
{43013}{43089}�eby� wr�ci� do domu.|Rozumiesz mnie?
{43098}{43204}Doskonale. Kochasz Philippe"a|ze swych wyobra�e�.
{43259}{43293}Gdzie ten sweter?
{43317}{43448}Jest zbyt chory.|Okryj go dobrze. To pomo�e.
{47881}{47930}Dobrze si� czujesz?
{47943}{47982}Tak, dzi�ki.
{47992}{48080}To mia� by� �art,|ale przesadzi�em.
{48098}{48211}Niewa�ne. To moja wina,|�e boj� si� wody.
{48225}{48311}Nie, ja zawini�em.|Jak poparzenie?
{48322}{48352}Schodzi.
{48386}{48426}Dziewi�tka pik.
{48439}{48526}Nie chcia�e� mnie rozszarpa�,|gdy zszed�e� z ��dki?
{48580}{48653}Wtedy nie, ale wcze�niej tak.
{48734}{48770}To ciekawe.
{48784}{48861}- Co m�wisz?|- Nic. �artujemy sobie.
{48890}{48984}- Dlatego zabra�e� wyci�gi z konta?|- Zgadza si�.
{48997}{49084}- Jak mnie zabijesz, b�dziesz bogaty.|- Rozgryz�e� mnie.
{49097}{49151}Skomplikowana intryga.
{49163}{49222}- Od razu ci� z�api�.|- Niekoniecznie.
{49231}{49313}Zbyt m�drze nie wygl�dam,|ale mam wyobra�ni�.
{49319}{49344}Ona s�ucha.
{49351}{49402}Szybko, powiedz co�!
{49421}{49480}�semka trefl i �semka kier.
{49489}{49533}- D�ugi rejs.|- Taormina.
{49545}{49625}To b�dzie sentymentalna podr�.
{49632}{49660}Tak, podr�!
{49666}{49710}- Philippe!|- Tak?
{49869}{49932}Chod� tu.|Powiesz mi, co my�lisz.
{49941}{49968}S�uchaj.
{49973}{50030}- Czego?|- Nowego wst�pu.
{50072}{50179}"Mo�na by s�dzi�, �e Fra Angelico|jest pomostem mi�dzy gotykiem,
{50189}{50258}- a renesansem".|- Gdzie� to czyta�em.
{50266}{50293}Jak to?
{50303}{50363}Niewa�ne, jeszcze o tym pogadamy.
{50371}{50442}- Nie obchodzi ci� moja praca.|- Przeciwnie.
{50451}{50488}Ju� mnie nie kochasz.
{50500}{50603}Co z tob�?|Co to ma wsp�lnego z Fra Angelico?
{50615}{50678}Masz w nosie moj� prac�.
{50688}{50797}Po pierwsze nie, a po drugie|nazywanie Fra Angelico pomostem
{50803}{50875}jest nietaktowne. Wybacz.
{50900}{50980}A to co robisz jest?
{51043}{51070}Co to?
{51098}{51179}- Prezent z Rzymu?|- Sk�d. Nic nie rozumiem.
{51203}{51312}Znowu zaczynasz?|Wszystko psujesz. Kocham ci�!
{51320}{51378}A teraz zostaw mnie!
{51387}{51478}Chcia�by�!|Jestem zawsze z�a, a ty dobry!
{51485}{51537}- Przynajmniej pracuj�!|- Co?!
{51543}{51613}Skoro tego nie szanujesz,|p�jd� gdzie indziej!
{51618}{51674}- Jazda! �wietny pomys�.|- Zostaw!
{51685}{51734}- Przesta�!|- ld� pracowa� gdzie indziej!
{51742}{51798}- Nie r�b tego!|- Zostaw mnie!
{51812}{51840}Nie!
{51871}{51921}- Marge...|- Puszczaj!
{52294}{52331}Co si� sta�o?
{52344}{52401}- Marge, skarbie.|- Wysad� mnie!
{52408}{52448}Chc� na brzeg!
{52486}{52567}- Chce zej�� na brzeg.|- Dobrze.
{52651}{52698}Nie rozumiem ci�.
{52834}{52893}Je�li chcesz, to ja wysi�d�.
{53590}{53630}Dok�d pojedziesz?
{53637}{53697}- Sama nie wiem.|- Do Mongibello?
{53713}{53740}Mo�e.
{53775}{53801}Marge...
{53835}{53864}Dzi�ki.
{54645}{54694}P�yn� do Mongibello.
{54737}{54784}Nie mog� jej zostawi�.
{54889}{54946}Skoro zostali�my sami,
{54962}{55034}- wr��my do naszej rozmowy.|- Ch�tnie.
{55048}{55081}Zabijesz mnie.
{55144}{55182}I co dalej?
{55193}{55244}- Pozb�d� si� cia�a.|- A potem?
{55249}{55303}Podrobi� tw�j podpis|na akredytywie.
{55312}{55377}- To nie b�dzie �atwe.|- Nie w�tpi�.
{55474}{55551}- Ty podrzuci�e� mi kolczyk?|- Sk�d.
{55563}{55616}Tylko mi tu nie k�am.
{55654}{55696}Dobra, przyznaj� si�.
{55702}{55747}P�niej si� policzymy.
{55778}{55867}Gdy widzia�em ci� przed lustrem,|parodiowa�e� m�j g�os.
{55879}{55925}Zr�b to jeszcze raz.
{55945}{56044}Powiedzia�em jedynie:|"Marge, mi�o�ci moja!
{56077}{56150}Ten z�y cz�owiek|nigdy nas nie rozdzieli.
{56160}{56260}Nie wr�c� do San Francisco,|a on nie dostanie 5 000$.
{56288}{56372}Pokonam wszystko,|co mo�e nas por�ni�".
{56551}{56582}Gramy w pokera.
{56588}{56673}Stawiam 2 500$ za zegarek,|kt�ry da� ci m�j ojciec.
{56836}{56897}Za m�j powr�t|dosta�by� dwa razy tyle.
{56901}{56949}Nie zamierzasz wr�ci�?
{57059}{57095}Kocham Marge.
{57195}{57222}Dobra.
{57663}{57689}Jedn�.
{58075}{58103}Co masz?
{58132}{58233}- Strita.|- Dwie pary. Wypisz� ci czek.
{58263}{58319}Oszuka�e�.|Chcia�e� przegra�.
{58335}{58432}Mia�e� tr�jk�.|Mnie nie mo�na kupi�.
{58464}{58515}2 500$ to niez�a sumka.
{58542}{58663}To grosze. Nawet 5 000 to ma�o.|Mog� mie� wszystko.
{58684}{58751}- Jak?|- Mam spos�b.
{58897}{58944}Podr�b m�j podpis.
{58983}{59009}Prosz�.
{59080}{59147}To nie�atwe,|ale szybko si� ucz�.
{59153}{59245}Podpis podrobisz,|ale nie ca�y list.
{59262}{59360}Mam twoj� maszyn�.|Ka�da z nich jest niepowtarzalna.
{59443}{59488}A je�li j� utopi�?
{59549}{59596}To by�oby straszne.
{59658}{59684}Jest tw�j.
{67543}{67604}Koszmar!|Zobacz, co zrobi� z �odzi�!
{69010}{69039}Philippe!
{69172}{69241}My�la�am, �e to Philippe.|Gdzie on jest?
{69319}{69354}Tu go nie ma.
{69405}{69446}Nie chce mnie widzie�?
{70338}{70414}Dzi�ki, Tom.|Dobrze, �e jeste�.
{70496}{70548}Pojecha� do Freddy"ego?
{70575}{70665}Jest w Rzymie?|Bredz� od rzeczy.
{70708}{70824}Czemu z tob� nie wr�ci�?|Wci�� si� na mnie gniewa?
{70887}{70913}Tak.
{71069}{71122}D�ugo go nie b�dzie?
{71158}{71239}Nawet rzeczy nie zabierze?|Powiedz prawd�.
{71276}{71323}On ju� nie wr�ci.
{71388}{71467}Kaza� ci to przekaza�?|Widz�,
{71472}{71543}�e nie zrobi�o to|na tobie wra�enia.
{71614}{71666}Nie b�d� za nim bieg�a.
{72276}{72315}To jego szlafrok.
{72344}{72399}Reszta zosta�a na �odzi.
{72786}{72820}Prosz� pani!
{72836}{72929}Zobaczy�em ��d�.|Mam list dla pana Greenleafa.
{73048}{73094}- Dzi�kuj�.|- Do widzenia.
{73742}{73842}Powierzy� ci ��d�?|Wcze�niej tego nie robi�.
{74033}{74143}Ca�y on. Zabra� maszyn� do pisania,|a zapomnia� o pi�amach.
{74274}{74314}Przebior� si�.
{74402}{74460}Szybciej, szybciej! Marge?
{74595}{74683}Pojad� z tob�.|Musz� przekaza� mu ten list.
{74699}{74773}Ma do zap�aty 500 000|lir�w za ��d�.
{74783}{74862}Ja jestem bez grosza.|Wracam do Pary�a.
{74898}{74996}- B�d� rozs�dna. Sam mu oddam.|- Nie.
{76117}{76217}- Panie Ripley! Paszport.|- Dzi�kuj�.
{76373}{76488}Chce pan sprzeda� ��d�?|Jest pan winien p� miliona lir�w.
{76495}{76620}Do tego chce pan zaliczk�.|Musz� pom�wi� z dyrektorem.
{76739}{76864}Prosz� podpisa� upowa�nienie|do sprzeda�y �odzi
{76889}{76968}i pami�ta�,|�e jest po sezonie.
{77028}{77144}- Prze�l� to panu.|- Dobrze. Mieszka pan w Mongibello?
{77155}{77188}Nie, w Rzymie.
{77219}{77250}Hotel Excelsior.
{77259}{77322}Do zobaczenia, panie Greenlove.
{77329}{77401}- Greenleaf.|- Oczywi�cie. Przepraszam.
{83490}{83562}Dzie� dobry.|Mam rezerwacj� telefoniczn�.
{83569}{83616}Philippe Greenleaf.
{83641}{83701}Prosz� wpisa� tu swoje dane.
{83995}{84087}Jakby kto� do mnie dzwoni�,|jestem w pokoju.
{84394}{84424}Halo.
{84481}{84563}- Marge, s�yszysz?|- Philippe, gdzie jeste�?
{84571}{84633}- W Rzymie.|- Gdzie si� zatrzyma�e�?
{84640}{84730}Pisz do mnie przez American Express.|Musia�em ci� us�ysze�.
{84739}{84780}- Przyjad�.|- Nie.
{84793}{84846}Czemu przede mn� uciekasz?
{84853}{84939}Na razie si� nie spotykajmy.|Tak b�dzie lepiej.
{84956}{85009}- Brunetka?|- Nie zaczynaj.
{85018}{85092}- Ta od kolczyka?|- Je�li b�dziesz tak pogrywa�,
{85098}{85131}to z nami koniec.
{85143}{85215}Nienawidz� ci�!|Zdradzi�am ci� z Tomem.
{85224}{85247}Co?!
{85253}{85312}Przespa�am si� z Tomem.
{85326}{85359}Co� jeszcze?
{85376}{85462}Ci od �odzi ��daj� 500 000.|Wracam do Pary�a.
{85473}{85567}- Nie �artuj sobie. Zosta� tam.|- Nie b�d� ci� b�aga�.
{86484}{86571}- Widzia�e� si� z nim?|- Tak. Mam dla ciebie list.
{86651}{86731}Co on robi w Rzymie?|Z kim si� spotyka?
{86774}{86839}- Jest szcz�liwy?|- Nie wiem.
{86856}{86963}My�lisz, �e ca�y czas z nim jestem?|Spotykam go raz na jaki� czas.
{86969}{87002}Nie k�am.
{87069}{87117}Te� si� zmieni�e�.
{87302}{87348}Nie rozumiem.
{87434}{87476}Czy ty te�
{87487}{87610}napisa�by� go na maszynie|i nie podpisa� go imieniem?
{87726}{87872}- Ci�gle si� boczy. Przeczekaj.|- Jest taki monotonny i beznami�tny,
{87885}{87938}jakby nie od niego.
{87947}{88044}Nie dogadywali�cie si�,|a teraz prosz�, chwali ci�.
{88067}{88161}Tom, ufam ci. Przysi�gnij,|�e nie ma go w San Francisco.
{88169}{88229}- Ale� Marge...|- Wybacz.
{88237}{88338}Jeste� jedynym ��cznikiem|mi�dzy mn�, a nim.
{88371}{88414}Nie b�d� g�uptasem.
{88456}{88522}Ta sytuacja|z nami musi ci� nudzi�.
{88546}{88623}Znasz Neapol?|Poka�� ci stare miasto.
{88705}{88767}Potem spieni�ymy czeki.
{88795}{88840}P�jd� si� przebra�.
{89145}{89203}- Wchodzisz?|- Poczekam na zewn�trz.
{89220}{89255}Zaraz wracam.
{90290}{90329}Skoczymy na drinka?
{90335}{90401}- Chod�my na stare miasto.|- W porz�dku.
{90427}{90513}Napisz� do Philippe"a kr�tki list.|Przeka�esz?
{90545}{90624}W takim razie ty pisz,|a ja si� przejd�.
{93198}{93244}Panie Greenleaf!
{93291}{93429}P�jd� po klucze. Dzie� dobry.|Mamy zarezerwowane 1 2 pokoi.
{93474}{93561}- Klucze czekaj� w biurze.|- Bardzo dzi�kuj�.
{93662}{93739}- Gdzie pan Greenleaf?|- Nie widzia�em go.
{93756}{93827}Borys, s�ysza�e�?|Jest tu Philippe.
{93968}{94017}Panie Greenleaf.
{94066}{94097}Telefon.
{94378}{94418}Pi�ta kabina.
{94469}{94518}Ma pok�j numer 423.
{94526}{94610}Trzeba powiedzie� Marge.|Zadzwoni� do niej.
{94672}{94746}- Mongibello 224.|- Tak jest.
{94754}{94852}Otrzyma�em pa�skie polecenie,|by sprzeda� ��d�.
{94867}{94956}- Nie b�dzie pan z niej korzysta�?|- Nie.
{95072}{95122}- �sma kabina.|- Dzi�kuj�.
{95216}{95326}Wynaj��em mieszkanie.|Podaj� adres, Via Savoya 90.
{95340}{95417}- Via Sovoya?|- Zgadza si�. Do widzenia.
{95423}{95455}Do widzenia.
{95913}{95946}Prosz�!
{96058}{96116}- Pa�ska gazeta.|- Dzi�kuj�.
{96138}{96212}- Spodoba si� panu u nas.|- Z pewno�ci�.
{96227}{96307}Zawsz� m�wi�,|�e rzecz si� ma w nowych zas�onach.
{96313}{96372}Ca�kowicie odmieniaj� pok�j.
{96466}{96501}Ju� id�.
{96505}{96560}Nie dadz� spokoju.
{96622}{96674}- Pi�kne, co?|- Bardzo.
{96741}{96828}Nie b�dziecie si� gniewa�,|jak troch� poprzestawiam meble?
{96834}{96908}- A przestawiaj pan ile chcesz.|- I kinkiety te�?
{96914}{96945}Pewnie.
{97015}{97076}- Tu jest kabel.|- I pr�d.
{97103}{97146}Wi�c si� nie da.
{97319}{97353}Droga Marge.
{97361}{97512}Mo�emy nazwa� to po�egnaniem.|Od dawna si� waha�em.
{97565}{97598}Wej��!
{97796}{97842}Kog� tam niesie?!
{97902}{97933}Cze��!
{97964}{98021}To ty. Gdzie Philippe?
{98058}{98115}- Wyszed� na lancz.|- Dok�d?
{98157}{98247}Nie pami�tam nazwy.|Przy Piazza del Popolo.
{98261}{98331}Skocz� tam.|Widz�, �e ci�gle w drodze.
{98342}{98387}Przyjecha� czy wyje�d�a?
{98399}{98449}- Nie wiem.|- Co u ciebie?
{98457}{98484}Zno�nie.
{98502}{98585}Sk�d wiedzia�e�, �e tu jest?
{98609}{98694}Z portu. Te� mam ��d�.
{98733}{98805}A ty co tu robisz?
{98833}{98887}Wpad�em si� przywita�.
{98940}{99019}Sp�jrz na te obrazy.|Co za n�dzny gust.
{99102}{99171}Masz na sobie jego koszul�.
{99206}{99263}Moje s� brudne.
{99344}{99451}Co jest z Marge i Philem?|S�ysza�em, �e niezbyt dobrze.
{99462}{99540}- Sk�d wiesz?|- Ptaszki �wierka�y.
{99586}{99673}To prawda,|�e wyrzuci� jej r�kopis za burt�?
{99727}{99766}Nie ma go.
{99826}{99926}Obrzydliwe. Jest niesamowity.|Czemu si� ukrywa?
{99936}{99991}- Nie ukrywa si�.|- A jednak.
{100014}{100101}Unika Marge - to jasne.|Ale czemu mnie?
{100111}{100204}Nie pojawi� si� na Taorminie|i nawet nie przys�a� poczt�wki.
{100211}{100250}Nie moja wina.
{100259}{100347}P�jd� na Piazza del Popolo.|Lepiej, �eby tam by�.
{100484}{100564}Piszesz za niego listy mi�osne?
{100583}{100678}- Czemu tak my�lisz?|- S�ysza�em stukanie maszyny.
{100695}{100809}A propos! Marge jest w Rzymie.|Zatrzyma�a si� w hotelu Minerva.
{100820}{100900}- Przekaza� jej co�?|- Nie.
{100922}{100960}No to cze��.
{100969}{101042}Nosisz te� jego buty!|Zaskakuj�ce.
{101433}{101475}Panie Greenleaf!
{101606}{101673}- To by� pan Greenleaf?|- Pewnie.
{101682}{101742}Prosz� mi to da�. Zanios�.
{102267}{102334}Tom, w co ty pogrywasz?
{104869}{104918}Prosz� pana!
{104950}{105047}Nie widzia� pan znaku?|Tu nie wolno parkowa�.
{105073}{105158}Pa�ski w�z?|Prosz� przestawi�.
{105781}{105861}- Smakowa� kurczak?|- Palce liza�.
{111746}{111812}Ocknij si�, pijaku.
{113238}{113317}Powi��� to wszystko z Philippem.
{113336}{113406}Ja nie mia�em z tym|nic wsp�lnego.
{114022}{114069}- Portier!|- Tak?
{114107}{114184}- Czy mieszka tu pan Greenleaf?|- Tak. Kto pyta?
{114198}{114226}Policja.
{114240}{114322}- Od dawna?|- Dwa tygodnie.
{114329}{114393}- Miewa go�ci?|- Nie, nikogo.
{114411}{114472}- Kt�re pi�tro?|- Trzecie.
{114504}{114532}Dzi�kujemy.
{115281}{115330}Prosz� podjecha� od ty�u.
{115336}{115427}Przyniesie pan dwie walizki.|Potem powiem, dok�d jedziemy.
{115712}{115753}Tam stoj�.
{115777}{115817}Tylko szybko.
{117212}{117320}- Chcia�bym podj�� pieni�dze.|- Tam jest kasa.
{117464}{117496}Dzie� dobry.
{117568}{117646}- Chc� wyp�aci� 1 0 milion�w lir�w.|- 1 0?
{117764}{117807}Pa�ski paszport.
{118169}{118258}Zaraz wszystko za�atwimy,|panie Greenleaf.
{118443}{118486}Prosz� podpisa�.
{118753}{118792}Chwileczk�.
{119683}{119763}Na koncie zostanie 475$.
{119798}{119830}Wiem.
{120011}{120044}Paszport.
{120314}{120422}Prosz� mnie po��czy� z 86-27-17.|Odbior� tylko poczt�.
{120988}{121031}Druga kabina.
{121509}{121539}Philippe?
{121594}{121670}- Tak.|- To ty? M�wi Tom.
{121680}{121733}- Jaki Tom?|- Ripley.
{121782}{121883}- Zasta�em pana Greenleafa?|- Giovanni! Zapisz to.
{121925}{121987}Pan Greenleaf na moment wyszed�.
{121992}{122059}Przyjdzie pan?|Wr�ci za 1 0 minut.
{122063}{122143}Nie mam czasu.|Prosz� przekaza�, �e jestem w Rzymie.
{122149}{122225}Niech do mnie zadzwoni|do hotelu Paradiso.
{122237}{122304}- Jakiego hotelu?|- Paradiso.
{122338}{122403}- Dzi�kuj�.|- To ja dzi�kuj�.
{122620}{122648}Prosz�.
{122671}{122743}Mog�? Mam nadziej�,|�e nie przeszkadzam.
{122750}{122794}Inspektor Riccordi.
{122814}{122910}Mi�o mi. Zechce pan spocz��.|Czym mog� s�u�y�?
{122919}{123001}To si� jeszcze oka�e.|Mam kilka pyta�.
{123008}{123080}- Co chce pan wiedzie�?|- Czyta� pan gazety?
{123087}{123119}Jeszcze nie.
{123126}{123209}Amerykanin,|Freddy Miles zosta� zamordowany.
{123227}{123261}Zna� go pan?
{123282}{123380}Tak. By� przyjacielem Philippe"a.|Cz�sto widywa�em go w Mongibello.
{123390}{123461}P�niej panu wyja�ni�,|co si� sta�o.
{123488}{123531}Kto by pomy�la�.
{123559}{123645}Philippe Greenleaf|to pa�ski przyjaciel?
{123667}{123732}- Tak.|- D�ugo si� znacie?
{123744}{123840}Mo�na tak powiedzie�.|Pozna�em go w San Francisco,
{123850}{123937}- a potem spotka�em w Mongibello.|- Gdzie teraz jest?
{123949}{124056}- My�l�, �e w Rzymie.|- Widzieli�cie si� w ostatnich dniach?
{124063}{124117}- Nie. Podr�owa�em.|- Gdzie?
{124126}{124191}Po W�oszech,|g��wnie p�nocnych.
{124201}{124264}Chcia�bym zobaczy�|jeszcze wi�cej.
{124272}{124339}Prosz� pozosta� w Rzymie,|panie Risley.
{124346}{124442}- Ripley.|- Ma pan paszport?
{124476}{124529}Zosta� w recepcji.
{124536}{124612}Czy Miles i Greenleaf|byli w dobrej komitywie?
{124618}{124668}Co pan wie o Milesie?
{124705}{124796}S�abo zna�em Freddiego.|Marge zna�a go lepiej.
{124802}{124869}- Kim jest Marge?|- Dziewczyna Philippe"a.
{124876}{124925}Znaczy, narzeczona.
{124941}{125028}Chcieliby�my,|by jutro zidentyfikowa� pan zw�oki.
{125096}{125160}Czy Greenleaf|m�g�by zabi� Milesa?
{125174}{125202}Bzdura!
{126713}{126805}- Rozpoznaje go pani?|- Tak. To potworne?
{126839}{126894}- Mia� wrog�w?|- Sk�d!
{126909}{126997}Nawet muchy by nie skrzywdzi�.|M�wi� panu.
{127020}{127080}Nigdy si� z tym nie pogodz�.
{127118}{127194}Przykro mi,|ale pana Greenleafa nie ma.
{127200}{127258}- Odzywa� si� do pana?|- Nie.
{127286}{127312}A do pani?
{127338}{127364}Nie.
{127374}{127446}- Mo�e si� ukrywa?|- Niby czemu?
{127461}{127574}Tak tylko pytam. Widziano go,|jak wychodzi� z panem Milesem.
{127595}{127726}Sprawiali wra�enie pijanych.|Ledwo trzymali si� na nogach.
{128083}{128239}Ta�czymy, harujemy. I po co?|Widzia�e� go? Jeste�my niczym.
{128249}{128283}Niczym!
{128668}{128734}Uwa�aj.|Nie czas da� si� zabi�!
{129195}{129254}Siadaj tam, a ty tutaj.
{129280}{129383}Spaghetti dla wszystkich.|I butelk� Rufino. Nie, dwie.
{129562}{129643}Co w niego wst�pi�o?|Czemu znikn��?
{129651}{129731}To szaleniec!|Co policja o nim pomy�li?
{129741}{129839}- M�wi pani o Philippie?|- Tak! A je�li to on zabi�?
{129848}{129928}- Zabi�?|- Takie rzeczy si� zdarzaj�.
{129937}{130025}- Na pewno jest niewinny.|- Nie w�tpi� w to.
{130052}{130124}Nie wiesz, ile to dla mnie znaczy.
{130141}{130199}Nic na to nie poradz�,|kocham �ycie.
{130204}{130321}Je�li pomy�l� o Philippie, kt�ry|spaceruje z jak�� dziewczyn�...
{130339}{130428}Lepiej, by biega� za inn�,|ni� �eby zabi�, nie?
{130451}{130535}Czemu ten biedak nie wie,|�e jest �cigany i podejrzany.
{130544}{130613}- Kt�rego� dnia si� pojawi.|- Sk�d wiesz?
{130646}{130686}- Marge?|- Co?
{130722}{130767}Ci�gle go kochasz?
{130835}{130896}We wczorajszym li�cie napisa�a�:
{130906}{130969}"Cokolwiek si� wydarzy,|zawsze twoja".
{130976}{131076}- W jakim li�cie?|- Tym, co dosta�em.
{131156}{131227}List, kt�ry napisa�am do Philippe"a?
{131231}{131271}- Marge.|- Tak?
{131307}{131397}Widzia�em si� z nim,|ale obieca�em, �e ci nie powiem.
{131446}{131490}Da� ci ten list?
{131520}{131599}Tak.|Nie chcia� ci� w nic miesza�.
{131609}{131686}- Czemu go nie zniszczy�?|- Nie mia� odwagi.
{131721}{131757}M�w ciszej.
{131802}{131868}Wybacz,|musia�em go przeczyta�.
{131896}{131926}Oto on.
{131979}{132078}Biedny Freddy.|O"Brien zawsze mawia�,
{132087}{132150}�e Freddy|umrze �mierci� tragiczn�.
{132162}{132255}Nigdy w to nie wierzy�,|tylko si� u�miecha�.
{132264}{132370}A Philippe bardzo go lubi�.|Biedny Philippe...
{132416}{132486}Wiem gdzie jest Philippe.
{132510}{132594}Nie m�g� si� zatrzyma� w hotelu,|wi�c wyjecha�.
{132599}{132629}Gdzie jest?
{132638}{132716}W Mongibello.|Pojecha� porannym poci�giem.
{132793}{132881}Emocje pobudzaj� apetyt.|Dzi�kuj�.
{136348}{136472}Mamo, nie mog� d�u�ej �y�.|Wybacz. Wszystko zapisuj� Marge.
{136478}{136562}Kochaj�cy syn,|Philippe Greenleaf.
{137187}{137226}Dla Marge.
{137843}{137905}Philippe, witaj brachu!
{137913}{137983}Obud� si� i otw�rz!
{138096}{138143}Otwieraj drzwi!
{138155}{138195}Mam du�o pracy.
{138207}{138233}Ty?
{138263}{138331}Przecie� ty nigdy nie pracowa�e�.
{138351}{138402}- Otworzysz?|- Nie!
{138465}{138530}Bo je wywa��, ty szczurze!
{138535}{138591}O"Brien, nie b�d� g�upcem!
{138603}{138696}B�g jest z tob�|i tw�j talent r�wnie�!
{139689}{139742}Pani wybaczy, policja.
{139809}{139836}Prosz�.
{141300}{141332}Wej��!
{141435}{141473}Co jest?
{141490}{141524}Przeszkadzam?
{141684}{141793}Nie�adnie k�ama� policji.|Nie powiedzia� mi pan,
{141801}{141892}�e dwa dni temu spotka� si�|z Philippem Greenleafem.
{141903}{141997}- To nie k�amstwo.|- Wiedzia� pan, �e go szukamy
{142007}{142058}i �e jest w Mongibello.
{142078}{142176}M�g�bym pana aresztowa�|za zatajenie informacji.
{142224}{142308}Prosz� si� nie martwi�.|Tym razem pana puszcz�.
{142470}{142566}- Mog� si� pocz�stowa� wod�?|- Prosz�.
{143031}{143140}Dziwne, �e ci�gle tu wracam.|To chyba intuicja.
{143168}{143197}Czyli?
{143225}{143329}Nos. Jeste�my|jak psy go�cze na �ladzie.
{143367}{143461}Przedwczoraj m�wi� pan,|�e je�dzi� po W�oszech.
{143471}{143555}P�nocnych.|Turyn, Mediolan, Piza, Florencja?
{143581}{143664}- Zgadza si�.|- W hotelach nie ma �ladu.
{143677}{143722}Spa�em w aucie.
{143769}{143805}Taniej.
{143843}{143898}Greenleaf zabi� Milesa.
{143930}{143995}Odciski z samochodu Milesa
{144025}{144113}pasuj� do tych|z mieszkania Greenleafa.
{144141}{144224}Wczoraj w Mongibello,|o ma�o nie z�apali�my Philippe"a.
{144234}{144301}Znikn�� zostawiaj�c list.
{144350}{144408}Albo odstawi� szopk�...
{144475}{144531}albo pope�ni� samob�jstwo.
{144591}{144642}Jeszcze nie wiem.
{144844}{144959}- Czy teraz mog� wyjecha�?|- Je�li to podr� po W�oszech...
{145014}{145066}to nie mam nic przeciw.
{145152}{145187}Mi�ej podr�y.
{145957}{146031}- Dzie� dobry, panie Ripley.|- Cze��, Rafaelo.
{146048}{146100}Zanie� je do hotelu.
{146211}{146267}- Prosz�.|- Dzi�kuj�.
{148769}{148830}Nie zarobi�a� ani grosza?
{148839}{148946}Borys by� naprawd� �wietny,|a ludzie to kretyni!
{148965}{149038}Z 5 000 000 lir�w|mogliby�my zacz�� jeszcze raz.
{149045}{149160}- Pi�� razy trzy, daje pi�tna�cie.|- Powiedzmy trzyna�cie...
{149194}{149246}Albo dwana�cie.
{149271}{149335}- Witaj, Tom!|- Witam. Gratuluj� sukcesu!
{149341}{149384}- Dzi�kuj�.|- Jak leci?
{149389}{149434}- Nie�le.|- Siadaj.
{149462}{149568}- Co ci� do nas przygna�o?|- Jad� na p�noc.
{149576}{149678}Przeje�d�a�em, pomy�la�em,|�e wpadn� i odwiedz� Marge.
{149703}{149779}- Nigdzie nie wychodzi.|- Jak to?
{149798}{149910}Dwa tygodnie jej nie widzieli�my.|Nikogo do siebie nie dopuszcza.
{149919}{150051}- Nigdy sobie z tym nie poradzi.|- Philippe zostawi� jej ca�y
maj�tek.
{150060}{150117}- Naprawd�?|- By� dziwny.
{150126}{150171}Najpierw �le j� traktowa�,
{150177}{150269}- a potem zapisa� fortun�.|- Mo�e mia� wyrzuty sumienia.
{150275}{150375}Jej rodzice byli w szoku.|To ich jedyne dziecko.
{150389}{150549}- Nie mo�na rujnowa� jej �ycia.|- Starszy pan nas odwiedza.
{150568}{150620}- Kto?|- Ojciec Philippa.
{150629}{150716}Chcia�by rozm�wi� si� z Marge.
{150779}{150892}- Wi�c nie mo�na si� z ni� zobaczy�?|- W�tpi� czy otworzy.
{150964}{151052}C�...|Nie b�d� zajmowa� czasu.
{151094}{151168}Do widzenia.|Prosz� si� nie trudzi�.
{154368}{154425}Kotku, skarbie!
{156169}{156197}By�oby mi�o,
{156203}{156290}gdyby� nosi�a �a�ob�|po Freddym.
{156370}{156482}Nic z�ego by si� nie sta�o.|Nie zabi�by si�,
{156491}{156558}gdybym pojecha�a wtedy|do Rzymu.
{156586}{156686}- Gadasz bzdury.|- Zawsze mi to odradza�e�.
{156718}{156772}Philippe ci� nie kocha�.
{156834}{156931}K�amiesz! Kocha� mnie.|Udowodni� to w testamencie.
{156966}{157023}To �aden dow�d.
{157423}{157527}Wiesz, �e mam racj�.|Czemu si� z tob� nie o�eni�?
{157765}{157798}Nie wiem...
{157871}{157969}jak ci to powiedzie�.|Dziwnie si� czuj�.
{158147}{158258}Wracam do Stan�w.|Przyszed�em si� po�egna�.
{158532}{158568}Zosta�.
{159840}{159869}Graj.
{159942}{159975}Zagraj...
{160139}{160169}Dla mnie.
{162297}{162334}Jest tu kto?
{162387}{162415}Kto tam?
{162423}{162511}- Zasta�em pann� Marge?|- Na pla�y, o co chodzi?
{163185}{163236}Dzie� dobry.
{163290}{163362}To pan Lee. Chce kupi� ��d�.
{163436}{163538}Panno Marge...|Spotkanie!
{163549}{163660}- Pan Greenleaf przyjecha�.|- Kurcz�, na �mier� zapomnia�am.
{163669}{163697}O czym?
{163701}{163799}Pan Greenleaf jest w Neapolu.|By�am um�wiona. Czeka.
{163811}{163887}- Co go sprowadza?|- Sprzeda� �odzi.
{163922}{163971}Musz� przy tym by�.
{164008}{164066}- ldziesz ze mn�?|- Zostan�.
{164088}{164137}Dowie si�, �e tu jeste�.
{164150}{164252}B�dzie chcia� porozmawia�.|Powiedzia� mi:
{164260}{164414}"w tym stanie rzeczy,|w pe�ni wype�ni� wol� syna".
{164458}{164494}Poczekam na ciebie.
{164528}{164560}Zaraz wr�c�.
{164883}{164938}- Obs�uga!|- ld�!
{165061}{165112}- �le si� pan czuje?|- Co?
{165118}{165192}- Co� nie tak?|- S�o�ce zbytnio przypieka,
{165200}{165309}poza tym nigdy nie czu�em si� lepiej.|Poprosz� drinka.
{165319}{165369}- Jakiego?|- Najlepszego!
{165375}{165410}Ju� si� robi.
{165484}{165526}Najlepszego.
{166328}{166372}Obejrzyjmy ��d�.
{166399}{166519}Pierwszorz�dny zakup!|To ju� tylko formalno��.
{166538}{166613}Kad�ub z pewno�ci�|jest w idealnym stanie.
{166620}{166685}W og�le nie wymaga remontu.
{167704}{167738}Prosz� pani.
{167792}{167849}- Tak?|- Prosz� podej��.
{167943}{168005}- Co si� sta�o?|- Zna go pani?
{168021}{168075}- Tak.|- Prosz� go zawo�a�.
{168083}{168178}Poprosi go pani do telefonu.|Szybko!
{168202}{168239}Panie Ripley!
{168533}{168571}Telefon!
{168596}{168721}Odwied� www.NAPiSY.info

You might also like