You are on page 1of 15

ŒWIÊTOŒÆ KOŒCIO£A W UJÊCIU ŒW.

PIOTRA CHRYZOLOGA 369

Poznañskie Studia Teologiczne 30(2016), s. 369-383.


doi: 10.14746/pst.2016.30.18

Piotr Liszka1
Papieski Wydzia³ Teologiczny we Wroc³awiu

Trynitarny aspekt creatio continua

Zagadnienie zwane creatio continua powinno byæ opracowane w kontekœcie


trynitologii. Aspekt temporalny ma tu znaczenie drugorzêdne, aczkolwiek istnie-
nie œwiata – rozpiêtego w czasie – stanowi punkt wyjœcia klasycznych refleksji
z zakresu kreatologii. Specyfik¹ tego artyku³u nie jest jakiœ fragment refleksji do-
tycz¹cej stworzenia œwiata, lecz przede wszystkim aspekt trynitarny. Aspekt tem-
poralny bêdzie w nim ograniczony. Pominiêta zostanie kwestia rozumienia czasu
kosmicznego. Uwypuklone bêdzie znaczenie kilku momentów czasu, w których
dokona³y siê najwa¿niejsze wydarzenia zbawcze o stwórczym charakterze. Akt
stwórczy dotyczy nie tylko stworzenia materii, lecz równie¿ bytów duchowych,
a tak¿e zbawczych zmian dokonywanych przez Boga w duszach ludzkich.
Akt stwórczy jest czynem Boga dokonuj¹cym siê w bezczasowym, bezprze-
strzennym, wiecznym ¿yciu Trójcy Œwiêtej. Na zewn¹trz Boga jawi siê w posta-
ci zaistnienia œwiata, pojawienia siê cz³owieka, podtrzymywania œwiata w istnie-
niu i wzmacnianiu ludzi ³ask¹ a¿ do pe³ni œwiêtoœci w doczesnoœci i pe³ni chwa³y
nieba. Kluczowe wydarzenia zbawcze to wcielenie Syna Bo¿ego oraz œmieræ
i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Natomiast w ¿yciu ludzi kluczowymi wy-
darzeniami s¹ sakramenty, poprzez które pojawia siê w osobie ludzkiej stworzo-
na energia boska, czyli ³aska. W tym kontekœcie ka¿dy traktat teologiczny, ka¿de
zagadnienie jest w jakimœ aspekcie czêœci¹ kreatologii. Kreatologia z kolei, jak
i wszystkie inne traktaty, powinna byæ ujmowana w œwietle trynitologii. Po paru-
zji nie bêdzie ju¿ stwórczego wzrastania ludzi w wymiarze czasowym, lecz
uczestniczenie w wewn¹trztrynitarnym akcie stwórczym, uczestniczenie we wnê-
trzu ¿ycia Boga Trójjedynego.
Creatio continua to pogl¹d alternatywny wobec pogl¹du mówi¹cego o jed-
nym jedynym dzia³aniu stwórczym na pocz¹tku œwiata. W sensie œcis³ym polega
na ci¹g³ym stwarzaniu kosmosu, ale dotyczy te¿ nieci¹g³ego, punktowego stwa-
rzania nowych bytów. Wœród nich podkreœlane jest stwarzanie w okreœlonych

1
Piotr Liszka CMF (Misjonarze Klaretyni), o. prof. dr hab., ur. 19.01.1951 w Chorzowie. Pro-
fesor zwyczajny papieskiego Wydzia³u Teologicznego we Wroc³awiu. Kierownik katedry eklezjo-
logii i sakramentologii. Ostatnia publikacja: Dusza (substancja duchowa cz³owieka).
370 PIOTR LISZKA

punktach czasu nowych substancji duchowych (dusz ludzkich), a nastêpnie stwa-


rzanie nowego ¿ycia duchowego (³aski uœwiêcaj¹cej). Stwarzanie w czasie jest
rozwiniêciem aktu stwórczego i trwa od punktu alfalnego do punktu omega – do
paruzji. Ostateczne zwieñczenie omawianego aktu objawi siê w powszechnym
zmartwychwstaniu i przemianie kosmosu.
Zwrócenie uwagi na aspekt trynitarny oznacza, ¿e refleksja koncentruje siê
nie na skutkach aktu stwórczego, lecz na jego Podmiocie. W teologii chrzeœci-
jañskiej nie wystarczy powiedzieæ, ¿e stwórc¹ jest Bóg, trzeba powiedzieæ, ¿e jest
nim Bóg w Trójcy Jedyny. Rdzeniem teologii jest refleksja nad relacjami. Rdze-
niem niniejszego artyku³u jest refleksja nad relacj¹ Trójcy Œwiêtej do czasu w je-
go ca³oœci wyra¿aj¹ca siê w stwórczym dzia³aniu zbawczym dokonywanym
w najwa¿niejszych punktach czasu.

1. Istota creatio continua: ci¹g³oœæ procesu stwórczego


W odniesieniu do œwiata materialnego kwestia relacji aktu stwórczego do
czasu ma rangê opinii teologicznej, nie jest dogmatem. Mo¿na przyj¹æ, ¿e œwiat
zosta³ powo³any do istnienia jednorazowo, wraz z odpowiednim wyposa¿eniem
umo¿liwiaj¹cym bytowanie w czasie oraz jego rozwój. Mo¿na te¿ za³o¿yæ, ¿e
stwórcze dzia³anie Boga dokonuje siê w ka¿dym momencie albo przynajmniej
w wielu punktach czasu. Problem dwoistoœci pogl¹dów wynika z misteryjnoœci
relacji miêdzy bezczasow¹ wiecznoœci¹ a czasem p³yn¹cym w doczesnoœci. Od
strony Boga relacja z ca³oœci¹ czasu i relacja z pocz¹tkiem czasu jest identyczna.
Od strony œwiata problem ten w teologii mo¿e byæ ubogacany przez nowe teorie
fizykalne dotycz¹ce czasu œciœle powi¹zanego z przestrzeni¹ i materi¹. Wœród
nich wyró¿niaj¹ siê teoria wzglêdnoœci i teoria kwantów2. Stwórcze dzia³anie
Boga jest czynem dokonuj¹cym siê bezczasowo we wnêtrzu Boga, ale mo¿e byæ
opisywane w teologii odgórnie i oddolnie.
Kolejnym zadaniem teologii jest opisywanie dzia³ania Boga w œwiecie ju¿
istniej¹cym, opisywanie relacji miêdzy dzia³aniem Boga w wiecznoœci a dzia³a-
niem Boga w czasie oraz relacji miêdzy dzia³aniem Boga w œwiecie a czasoprze-
strzennym œrodowiskiem, które stanowi poœredni etap w opisywaniu relacji miê-
dzy Bogiem samym w sobie a czasoprzestrzeni¹. Wœród tych zagadnieñ pojawia
siê pytanie o relacjê miêdzy dzia³aniem Boga sprawiaj¹cym pocz¹tek œwiata
a dzia³aniem Boga, które objawia siê jako nieustanna ingerencja w istniej¹cy ju¿

2
Nadzieje na lepsze zrozumienie pocz¹tków kosmosu daje empiryczne zarejestrowanie fal
grawitacyjnych. Od wieków wiadomo by³o, ¿e istnieje grawitacja i ¿e obiekty kosmiczne siê poru-
szaj¹. Jednak dopiero Albert Einstein zespoli³ te spostrze¿enia w formie teorii wzglêdnoœci. Skoro
obiekty kosmiczne poruszaj¹ siê, to ich oddzia³ywanie grawitacyjne w poszczególnych punktach
kosmosu siê zmienia. Zmiennoœæ to falowanie natê¿enia grawitacji. Dopiero sto lat póŸniej (pod
koniec roku 2015) uda³o siê zarejestrowaæ fale grawitacyjne.
TRYNITARNY ASPEKT CREATIO CONTINUA 371

i rozwijaj¹cy siê œwiat. Od strony Boga jest to jeden i ten sam akt stwórczy. Od
strony œwiata (z punktu widzenia ¿yj¹cego w nim teologa) mo¿na mówiæ o ró¿-
nych stwórczych dzia³aniach Boga. Inne jest dzia³anie Boga podtrzymuj¹ce œwiat
w istnieniu, inne sprawia, ¿e pojawiaj¹ siê kolejne dusze ludzkie, inne powoduje
pojawianie siê ³aski w ludziach, którzy j¹ utracili. Tak rozumiana creatio conti-
nua nie polega na ingerencji Boga w naturalny rozwój œwiata materialnego, lecz
dotyczy stwarzania bytów duchowych i stwarzania w nich nowej jakoœci, nowe-
go poziomu bytowania duchowego. W publikacjach teologicznych czêsto poja-
wia siê polemika z zarzutami stawianymi przez materialistów. Nie stawiaj¹ oni
zarzutów dotycz¹cych stwarzania nowych bytów duchowych, gdy¿ w ogóle nie
uznaj¹ ich istnienia. Niniejszy artyku³ nie jest poœwiêcony kwestii mo¿liwoœci
interpretowania pierwszego rozdzia³u Ksiêgi Rodzaju jako kilka odrêbnych dzia-
³añ stwórczych, dokonywanych w dziejach œwiata materialnego. Ingerencje Boga
w œwiat dotycz¹ tu jedynie pojawienia siê w nim bytów niematerialnych – indy-
widualnych substancji duchowych (dusz ludzkich) powi¹zanych z konkretnymi
indywidualnymi substancjami materialnymi (cia³ami ludzkimi).
W kontekœcie Pierwszego Przymierza refleksja nad creatio continua dotyczy
tylko œwiata materialnego. W Nowym Testamencie rozwa¿ania te zostaj¹ przenie-
sione na œwiat duchowy. Nowotestamentalna refleksja nad creatio continua jest
z istoty swej trynitarna. Starotestamentaln¹ refleksjê nad creatio continua (ograni-
czon¹ do œwiata materialnego) mo¿na reinterpretowaæ w œwietle trynitologii. Bar-
dziej oczywista, naturalna i spójna jest refleksja trynitarna dotycz¹ca stworzenia
i rozwoju duszy ludzkiej3. W odniesieniu do cz³owieka kwestia stwarzania ³aski
uœwiêcaj¹cej jest stawiana tylko w myœleniu integralnym, nie ma jej w myœleniu
oddzielaj¹cym i w myœleniu mieszaj¹cym. Model oddzielaj¹cy nie uznaje dzia³a-
nia ³aski w cz³owieku. Tym samym nie uznaje mo¿liwoœci stworzenia w ¿yciu
doczesnym cz³owieka nowej sytuacji duchowej. Model mieszaj¹cy zak³ada, ¿e ³a-
ska jest niezbywalnym elementem natury ludzkiej. W takiej sytuacji nie ma sensu
mówienie o stwarzaniu jej u cz³owieka, który j¹ utraci³. Model integralny przyjmu-
je mo¿liwoœæ utraty ³aski oraz mo¿liwoœæ jej odzyskania, a tak¿e istnienie procesu
wzrastania w ³asce, czyli creatio continua personalnego, dokonuj¹cego siê w naturze
ludzkiej. Cz³owiek mo¿e znajdowaæ siê w sytuacji regresu, po którym mo¿e nast¹piæ
dalszy ci¹g wzrastania w ³asce. Zagadnieniem tym zajmuje siê charytologia.
Dotychczas refleksja teologów chrzeœcijañskich nad ci¹g³ym dzia³aniem
stwórczym nie jest podejmowana w œwietle trynitarnym. Na ogó³ jest mowa tyl-
ko o Absolucie albo o jednoosobowym Bogu. W tej sytuacji bardziej inspiruj¹ce
s¹ niektóre próby podejmowane przez niechrzeœcijan, którzy nie maj¹ œwiat³a

3
Refleksja nad relacj¹ natury ludzkiej (duszy i cia³a) do ³aski powinna byæ czyniona z zasto-
sowaniem narzêdzia intelektualnego zwanego „trzy modele myœlenia”. Powinni znaæ je wszyscy
ludzie zajmuj¹cy siê jakakolwiek nauk¹. W publikacjach popularnonaukowych trzeba za ka¿dym
razem wszystko wyjaœniaæ od podstaw.
372 PIOTR LISZKA

Nowego Testamentu i dokonuj¹ karko³omnych wysi³ków, aby daæ przynajmniej


trochê lepsze wyjaœnienie tajemnicy stworzenia œwiata.
¯ydowski filozof dialogu, Lévinas stwierdza, ¿e Stwórca nie musi ci¹gle
podtrzymywaæ bytu w istnieniu. Œwiat znajduje siê na zewn¹trz Boga i jest po-
zostawiony samemu sobie4. Jest odseparowany od Boga, oddzielony, zupe³nie
inny. Stworzyæ to pozwoliæ istnieæ czemuœ poza Stwórc¹, oddzielnie, pozwoliæ
byæ oddzielonym, niczym niezwi¹zanym, wolnym. Je¿eli nie ma ci¹g³ej relacji
Boga ze œwiatem, to ró¿ne porz¹dki bytowe: wegetatywny, zwierzêcy i ludzki,
s¹ wynikiem ewolucji dokonuj¹cej siê ca³kowicie poza Bogiem albo s¹ stwarza-
ne zupe³nie odrêbnymi aktami. Lévinas wyklucza mo¿liwoœæ ci¹g³ej relacji œwia-
ta do Boga, która przyjmuje ewolucjê, ale uznaje Boga za jej Pierwsze ród³o.
Pogl¹d ten radykalnie ujê³a kreatologia islamska, rozci¹gaj¹c stworzenie
œwiata miêdzy pocz¹tkiem i koñcem, ale nie w sposób ci¹g³y, lecz punktowy.
W ka¿dym punkcie Bóg stwarza œwiat od nowa. Nie ma mowy o ci¹g³ym dzia³a-
niu Boga w czasie. Bóg w ogóle nie dzia³a w czasie, nie wchodzi w czas, lecz
w ka¿dym punkcie stwarza go na nowo. Nie ma ci¹g³oœci horyzontalnej, jest tyl-
ko wertykalna relacja œwiata do Boga, w ka¿dym punkcie nowa. To¿samoœæ œwia-
ta zapewniona jest w to¿samoœci Stworzyciela, wynika tylko z woli Bo¿ej. W ta-
kim ujêciu nie ma przyczynowoœci. Cz³owiek na nic nie mo¿e wp³yn¹æ.
Przysz³oœæ zale¿y tylko i wy³¹cznie od absolutnie wolnej woli Boga5. Zauwa¿yæ
tu mo¿na podobieñstwo do kwantowej teorii czasu. W islamie byty stworzone s¹
niczym, s¹ ca³kowicie zale¿ne od niczym nieskrêpowanej woli Bo¿ej6.
Teologia katolicka k³adzie nacisk na zwi¹zek odwiecznego dzia³ania Boga
z autonomicznym rozwojem œwiata. Jeden i ten sam akt stwórczy rozszczepia siê
na ca³¹ ewolucjê stworzenia. Nowoczesne ujêcie creatio continua dostrzega, ¿e
moc Bo¿a rozwijaj¹ca œwiat, zawarta jest nie tylko w wydarzeniu pocz¹tkowym,
lecz równie¿ w wydarzeniu koñcowym, nie tylko w punkcie alfa, lecz równie¿ w
punkcie omega, w sensie ontycznym: w Chrystusie, który jest Alf¹ i Omeg¹, któ-
ry z dwóch punktów krañcowych ogarnia ca³oœæ œwiata. Dziœ, za Piotrem Teil-
hardem de Chardin podkreœlany jest nie tylko rozwój œwiata z punktu alfa, lecz
równie¿ omegalizacja wszelkich stworzeñ, przyci¹ganie œwiata przez Chrystusa.
Zwraca na to uwagê lubelski teolog Czes³aw Stanis³aw Bartnik, dla którego
stworzenie to nie „misterium pocz¹tku”, lecz przede wszystkim „misterium koñ-
ca”. W tym ujêciu kreatologia uto¿samia siê z eschatologi¹ bardziej ni¿ z proto-
logi¹. Pe³nia stworzenia zaktualizuje siê dopiero u kresu czasu7.

4
Por. M.L. Costa, Emmanuel Lévinas y Hayyim de Volozhyn: praximidad e inspiración,
„Anámnesis” 1(1998), s. 134.
5
Por. tam¿e, s. 135.
6
Por. A. Benz, Sk¹d siê pojawia coœ nowego w Universum?, „Communio”, Stworzenie czy
natura? 2(2002), s. 4.
7
Por. C.S. Bartnik, Dogmatyka katolicka, t. 1, Lublin 2000, s. 251.
TRYNITARNY ASPEKT CREATIO CONTINUA 373

Tego rodzaju pogl¹d jest na wskroœ chrzeœcijañski, wynika ze specyfiki dzia-


³ania Syna Bo¿ego i Ducha Œwiêtego. Protologia w kontekœcie trynitologii pod-
kreœla kluczowe znaczenie Boga Ojca, który jest Ÿród³em absolutnym, a jego
specyficzn¹ cech¹ personaln¹ jest dawanie. ród³em œwiata jest Bóg Trójjedyny,
a w Trójcy Ÿród³em jest Ojciec (Arche). Eschatologia podkreœla rolê Syna Bo¿e-
go, którego specyficzn¹ cech¹ jest przyjmowanie. W biblijnym schemacie logicz-
nym Ojciec najpierw daje, a nastêpnie otrzymuje, Syn najpierw otrzymuje, a na-
stêpnie daje siebie Ojcu. Przyjmowanie, które jest specyficzn¹ cech¹ Syna
Bo¿ego, objawia siê przede wszystkim w wydarzeniu wcielenia, czyli przyjêcia
przez Niego natury ludzkiej, nastêpnie w tworzeniu Koœcio³a poprzez przyci¹ga-
nie ludzi do siebie i gromadzenie ich wokó³ siebie, a ostatecznie objawi siê
w paruzji. Chrystus stwarza now¹ ludzkoœæ, z bez³adnej masy ludzkiej buduje
Zgromadzenie Œwiête. Chrystus-Omega przyci¹ga wszystkich do siebie jako Bóg
i jako cz³owiek – moc¹ otrzyman¹ na Krzy¿u i objawion¹ w zmartwychwstaniu.
Dzia³anie ci¹gle objawiaj¹cego siê aktu stwórczego harmonijnie ukaza³ Pseu-
do-Dionizy Areopagita, tworz¹c wielki system jednocz¹cy wszelkie byty stwo-
rzone miêdzy sob¹ i z Bogiem. W tym ujêciu Bóg jest pocz¹tkiem i koñcem
wszystkiego. System Dionizego nie jest statyczny, lecz dynamiczny. Symbolizu-
je proces, w którym dokonuje siê nieustanny rozwój œwiata, a koniec nie ozna-
cza znikniêcia, lecz jego spe³nienie. Zachowana jest odrêbnoœæ Boga od œwiata
a jednoczeœnie ich relacja. Bóg stworzy³ najpierw wzorce, fundamentalne zasa-
dy, odpowiedniki „m¹droœci stworzonej” z Ksiêgi M¹droœci. Wed³ug Pseudo-
-Dionizego Areopagity akt stwórczy zawiera szereg obrazów i paradygmatów,
które s¹ wzorcami bytowania i sposobu dzia³ania œwiata. W³adimir £osski uwa-
¿a³, ¿e akt stwórczy promieniuje na zewn¹trz Boga i jaœnieje w œwiecie w postaci
pierwowzorów (pronoiai). W zamyœle Bo¿ym s¹ idee, a w œwiecie byty realne.
Stworzone pierwowzory to tylko byty myœlne, obrazy, plany, które s¹ odblaskiem
wnêtrza Boga, jaœniej¹cym w czasoprzestrzeni i wyznaczaj¹cym miejsce i kszta³t
bytów realnych. Bezczasowe œwiat³o Bo¿ego zamys³u zostaje rozszczepione
w wieloœæ planów, schematów, szkiców struktur rzeczy, które zaistniej¹ na ich
podstawie8.
Ci¹g³e stwarzanie pierwowzorów nie wyjaœnia jeszcze tego, na czym polega
relacja aktu stwórczego z realnym œwiatem, rozwijaj¹cym siê w realnym czasie.
System Dionizego stara siê t³umaczyæ relacjê Boga ze œwiatem, pos³uguj¹c siê
zestawem bytów poœrednich, ale tej relacji nie wyjaœnia. Cenne jest w nim
podkreœlanie trynitarnoœci aktu stwórczego i odpowiednio – trynitarnoœci bytów
stworzonych. Wed³ug tego ujêcia, creatio continua to rozszczepienie odwiecznej

8
Por. M. Korczyñski, Teologia kosmiczna w pismach Pseudo Dionizego Areopagity, Radom
1997, s. 32; por. W. £osski, Teologia mistyczna Koœcio³a wschodniego, t³um. M. Sczaniecka, War-
szawa 1989, s. 86.
374 PIOTR LISZKA

troski Boga Trójedynego o œwiat zawartej w Bo¿ym zamyœle, na rzeczywistoœæ


wyznaczon¹ przez czas i przestrzeñ. Odwieczny plan Opatrznoœci jest trynitarny
i taki te¿ jest œwiat i jego dzieje. Bóg ma w sobie „przyczynow¹ godnoœæ (digni-
tas causalitatis), zdolnoœæ do dzia³ania w œwiecie czasowym, któr¹ przyznaje
w ca³ym swoim dziele wszystkim stworzeniom”9.
Trynitarne rozumienie aktu stwórczego daje mo¿liwoœæ mówienia o dzia³a-
niu Opatrznoœci w ka¿dym momencie dziejów œwiata. W dzia³aniu Bo¿ym cre-
atio continua to nie tylko trwanie aktu stwórczego od pocz¹tku do koñca, lecz
równie¿ conservatio mundi, czyli podtrzymywanie œwiata i utrzymywanie œwiata
w nale¿ytym porz¹dku. Dokonuje siê to poprzez concursus divinus, czyli wspó³-
dzia³anie Boga z wolnym cz³owiekiem i innymi przyczynami wtórnymi10. We
wspó³pracy z Bogiem cz³owiek anga¿uje nie tylko swoj¹ wolê i uczucia, lecz
przede wszystkim intelekt. W ten sposób dokonuje siê interpretatio providentia-
lis, czyli interpretowanie przez oœwieconego ³ask¹ cz³owieka tego, co siê dzieje
w œwiecie i co siê dzieje ze œwiatem. Cz³owiek wspó³pracuj¹cy z Opatrznoœci¹
umieszcza wolê, uczucia oraz intelekt w punkcie Omega i w ten sposób ustawio-
ny jest w stronê sensów pozytywnych11. Bartnik przypomina, ¿e
wed³ug wizji dynamicznej jeden i ten sam akt stwórczy trwa ci¹gle, nic zosta³ „za-
koñczony”, a nawet ze swej strony jakby narasta, przyœpiesza siê (por. KDK 5), uin-
tensywnia i rozjaœnia (creatio continua). Stworzenie jest to akt ca³oœciowy i tylko
w tym sensie jednorazowy, choæ poszczególne byty powstaj¹ i gin¹, to jednak w ra-
mach tego samego aktu stwórczego12.
We wszystkich stworzeniach jest zawarty œlad Boga (imago Dei), czyli œlad
Boga Trójjedynego (imago Trinitatis). Zawsze jest w nich podstawowa wiêŸ
Boga ze œwiatem, bez której œwiat by nie istnia³. Warto jednak zauwa¿yæ, ¿e wraz
z rozwojem bytów odpowiednio zmienia siê w nich œlad Boga. Zadaniem teolo-
ga jest zastanawianie siê nad tym, jak ta wiêŸ wygl¹da i jak siê mo¿e zmieniaæ.
Teologia chrzeœcijañska mo¿e o tym mówiæ dziêki odniesieniu kreatologii do try-
nitologii. Zastanawia³ siê nad tym biochemik Arthur R. Peacocke, stwierdzaj¹c,
¿e: „Bóg jest immanentny w œwiecie, który jeszcze stwarza. Bóg jest wszêdzie
i zawsze w procesach i wydarzeniach naturalnego œwiata”13. Nie potrafi³ jednak
nic powiedzieæ, w jaki sposób odwieczna procesualnoœæ wewn¹trz Boga odzwier-
ciedla siê w rozwoju bytów stworzonych. Poza chrzeœcijañstwem wiêŸ Boga ze
œwiatem mo¿e byæ tylko zasygnalizowana. Wyjaœnienie jest mo¿liwe wy³¹cznie
w ramach teologii chrzeœcijañskiej.
9
M. Cristiani, „Aeterni pia providentia Regis” – Opatrznoœæ a rozumienie œwiata: Pomiêdzy
filozofi¹ a chrzeœcijañstwem, „Communio” 6(2002), s. 14.
10
Zob. C.S. Bartnik, Dogmatyka…, s. 140.
11
Zob. tam¿e, s. 141.
12
Tam¿e, s. 290.
13
A.R. Peacocke, Creation and the World of Science, Oxford 1979, s. 204.
TRYNITARNY ASPEKT CREATIO CONTINUA 375

Trynitarny jest œlad Boga, trynitarne jest dzia³anie bytów stworzonych i tak¹
strukturê ma ta wspó³praca bytów stworzonych z opatrznoœci¹ Bo¿¹14. Dotyczy
to nie tylko obiektywnej rzeczywistoœci, lecz jej s³ownego wyra¿enia w jêzyku
ludzkim. Rzeczywistoœæ powinna byæ opisana adekwatnie, a to jest mo¿liwe tyl-
ko w œwietle Nowego Testamentu. Bartnik zwraca uwagê na to, ¿e „S³owo i zda-
rzenie stanowi¹ niezwyk³¹ diadê komunikacyjn¹. S¹ to rzeczywistoœci zespolone
ze sob¹. […] Obie te rzeczywistoœci dope³niaj¹ siê wzajemnie, wyjaœniaj¹ i two-
rz¹ podstawowy proces teofanijny”15. Objawienie przedchrzeœcijañskie, w silnie
wi¹za³o Boga ze œwiatem poprzez s³owa. Dokona³o siê w nim zjednoczenie
mowy Jahwe z mow¹ ludzk¹16. Pe³nia zjednoczenia nast¹pi³a we wcieleniu. Przy-
jêcie natury ludzkiej przez Logos by³o wydarzeniem prze³omowym w dzia³aniu
Boga zwanym creatio continua i pozwoli³o o nim mówiæ w nowy sposób, istot-
nie bardziej adekwatny.

2. Trynitarny Podmiot creatio continua


Podmiotem ci¹g³ego stwarzania jest Bóg Trójjedyny, a zw³aszcza druga Oso-
ba Trójcy – Syn Bo¿y. Tak jest od pocz¹tku œwiata, ale w realny sposób od wcie-
lenia, które zosta³o dope³nione wniebowst¹pieniem. Wst¹pienie Jezusa do Ojca
nie by³o odejœciem. Wrêcz odwrotnie, pocz¹tkiem nowego sposobu przebywania
Syna Bo¿ego w œwiecie, pocz¹tkiem nowego etapu stwarzania œwiata, pocz¹t-
kiem czasu ³aski.

2.1. Bóg podmiotem ci¹g³ego stwarzania


Sposób rozumienia aktu stwórczego zale¿ny jest od sposobu rozumienia
Boga. U ludów zbieracko-³owieckich Bóg to ma³o sprecyzowana Istota Najwy¿-
sza, która albo stanowi projekcjê osoby ludzkiej, albo jest niedostrzegaln¹ przez
cz³owieka niebiañsk¹ moc¹. Boska moc objawi³a siê w stworzeniu œwiata i cz³o-
wieka, objawia siê te¿ w ci¹g³ym podtrzymywaniu w istnieniu17. Filozofia islam-
ska akcentuje absolutn¹ wolnoœæ Boga, mówi nawet o absolutnej dowolnoœci.
Szko³a aszarytów podkreœla, ¿e Bóg zapewnia chaotycznie poruszaj¹cym siê cz¹-
steczkom œwiata spójnoœæ. Bez Boga œwiat by siê rozpad³ i niemo¿liwe by³yby
jego dzieje. Bóg dokonuje z³o¿eñ cz¹stek i ci¹gle te z³o¿enia zmienia. Odpowied-
nio, jeden jedyny akt stwórczy rozszczepia siê na nieskoñczon¹ liczbê chwil i jest
gwarancj¹ ich spójnoœci18. Monoteizm wiary ¿ydowskiej i chrzeœcijañskiej filo-
14
Por. G. Greshake, Trójjedyny Bóg. Teologia trynitarna, t³um. J. Fyrawa, Wroc³aw 2009, s. 215.
15
C.S. Bartnik, Dogmatyka katolicka…, s. 59.
16
Por. tam¿e, s. 60.
17
Por. H. Zimoñ, Istota najwy¿sza, w: Encyklopedia katolicka, t. 7, Lublin 1997, kol. 540.
18
Z. Kuksiewicz, Zarys filozofii œredniowiecznej. Filozofia bizantyjska, krajów zakaukaskich,
s³owiañska, arabska i ¿ydowska, Warszawa 19822, s. 593.
376 PIOTR LISZKA

zoficznie wyrazi³ œw. Tomasz z Akwinu, okreœlaj¹c bytow¹ przepaœæ Boga od


stworzeñ za pomoc¹ terminu transcendencja. W stworzeniach Bóg objawia nie
tylko swoje istnienie, lecz tak¿e swoj¹ naturê19.
Zdecydowane odejœcie od ujêcia filozoficznego do teologicznego mo¿liwe
jest tylko w monoteizmie chrzeœcijañskim, który g³osi, ¿e trzy Osoby Boskie to
jedna jedyna substancja boska. W jednej substancji ka¿da z Osób ma swój w³as-
ny, personalny kszta³t otwierania siê na pozosta³e dwie Osoby. Otwartoœæ ta jest
wyraŸnie ukierunkowana. Ka¿da z Osób jest inaczej ukierunkowana ku pozosta-
³ym dwóm Osobom, a tym samym jest inaczej ukierunkowana ku œwiatu w jed-
nym wspólnym akcie stwórczym, który jest misteryjnie zawarty w zamyœle Bo-
¿ym20. W samym centrum Boskiego creatio continua i w samym centrum dziejów
œwiata znajduje siê Chrystus-Jezus, Bóg-cz³owiek. Wraz z Bogiem Ojcem i Du-
chem Œwiêtym inicjuje On wszechœwiat i podtrzymuje go21. Syn Bo¿y jest Ÿró-
d³em i celem, jest personalnym dope³nieniem wszelkiego stworzenia, „aby
wszystko na nowo zjednoczyæ w Chrystusie […] to, co w niebiosach, i to, co na
ziemi” (Ef 1,9-10)22. Chrystus jednoczy pocz¹tek z celem ostatecznym, który sta-
nowi centrum Opatrznoœci23. Katechizm Koœcio³a katolickiego okreœla trynitarny
charakter creatio continua doœæ zwiêŸle, mówi¹c, ¿e: „Bóg, który stworzy³
wszechœwiat, podtrzymuje go w istnieniu przez swoje S³owo, Syna, który «pod-
trzymuje wszystko s³owem swej potêgi» (Hbr 1,3), i przez Ducha Stwórcê, który
daje ¿ycie” (KKK 320). W ka¿dym razie wyraŸnie jest mowa o tym, ¿e podmio-
tem creatio continua jest Bóg Trójjedyny. Kwestia jednorazowoœci czy ci¹g³oœci
aktu stwórczego jest wtórna wobec podstawowej kwestii mo¿noœci i faktu stwo-
rzenia œwiata. Najpe³niej wyjaœnia te wszystkie zagadnienia trynitarza teologia
chrzeœcijañska, stwierdzaj¹c, ¿e podmiotem aktu stwórczego i ci¹g³ej dzia³alno-
œci w œwiecie jest Bóg Trójjedyny24.
Filozofia potrafi tylko zauwa¿yæ istnienie Pierwszej Przyczyny œwiata. Nie
potrafi jednak udowodniæ, czy œwiat mia³ pocz¹tek. Akt stwórczy wykracza poza
mo¿liwoœci wszelkiej filozofii, jest natomiast w³asnym przedmiotem refleksji teo-
logicznej, przede wszystkim refleksji chrzeœcijañskiej25. Poza chrzeœcijañstwem

19
Por. J. Tupikowski, Relacje miêdzy Bogiem a œwiatem w ujêciu œw. Tomasza z Akwinu
u A.N. Whiteheada, Lublin 1999, maszynopis, s. 172.
20
Por. M. Korczyñski, Teologia kosmiczna…, s. 34. Za: W. Stró¿ewski, Problem panteizmu
w De Divinis Nominibus Pseudo Dionizego Areopagity, „Roczniki Filozoficzne” 5(1955-57), z. 3,
s. 39-59.
21
Por. C.S. Bartnik, Dogmatyka…, s. 74.
22
Por. C. Gunton, Daleki odb³ysk Evangelium. Zbawienie we W³adcy Pierœcieni Tolkiena,
w: Tolkien. Ksiêga pami¹tkowa. Studia o spuœciŸnie literackiej, Poznañ 2003, s. 131.
23
Por. O. Boulnois, Nasza koncepcja Boga i Opatrznoœci, „Communio” 6(2002), s. 92.
24
Por. S. Zamboni, Luce dell’essere, Dio della tenebra, Ermeneutica della luce nel «Corpus
areopagiticum», “Ricerche Teologiche” 10(1999), s. 135.
25
Por. D.M. Turoldo, Misterium czasu, Kraków 2000, s. 20.
TRYNITARNY ASPEKT CREATIO CONTINUA 377

refleksja nad creatio continua mo¿e dotyczyæ tylko samej relacji Boga ze œwia-
tem stworzonym: albo dzie³o i Twórca s¹ od siebie radykalnie odrêbne, albo siê
radykalnie mieszaj¹. Chrzeœcijañstwo pozwala mówiæ o trynitarnym splocie bez-
czasowego ¿ycia Trójcy z ci¹g³ym aktem stwórczym, czyli zwi¹zanym z up³y-
waj¹cym czasem.
Próby wyjaœnienia sposobu stwarzania œwiata w wielkich religiach niechrze-
œcijañskich prowadz¹ czêsto do panteizmu. O panteizmie nie œwiadczy pojawie-
nie siê niematerialnego wzorca dla bytów materialnych, lecz sposób zaistnienia
tego wzorca: albo jest on stworzony z niczego, albo wy³ania siê poprzez emana-
cje. Nie jest mo¿liwe po³¹czenie panteizmu z systemem niepanteistycznym. Pan-
teizm albo jest, albo go nie ma, nie ma czegoœ w po³owie drogi. Mo¿na nato-
miast tworzyæ jeden system panteistyczny z dwóch typów panteizmów.
Przyk³adem jest Ibn Arabi, który „usi³uje w swojej koncepcji Boga i œwiata po³¹-
czyæ orientalne, panteistyczne koncepcje natury oraz zjawiskowoœæ œwiata z ka-
tegorializacj¹ arytotelesowsk¹”26. Panteizm spirytualistyczny Dalekiego Wscho-
du po³¹czy³ on z panteizmem materialistycznym Arystotelesa.
W ujêciu panteistycznym œwiat albo jest sposobem bytowania Boga, albo jest
z³udzeniem, jest odbiciem bytu absolutnego w niebycie. W ujêciu kreacjonistycz-
nym, ca³y œwiat, od powstania do koñca jego dziejów, znajduje siê w okreœlonej
relacji wobec Stworzyciela. Bóg jest Panem czasu, panuje nad pocz¹tkiem czasu
i nad jego najkrótszym momentem oraz nad ca³oœci¹ wszechczasów. Bóg jest
podmiotem aktu stwórczego, jest transcendentny wobec stworzonego przez sie-
bie œwiata i niezale¿ny od niego27. Pe³nia refleksji nad tymi zagadnieniami jest
mo¿liwa tylko wtedy, gdy podmiotem aktu stwórczego i podmiotem dzia³ania,
zwanego creatio continua, jest Trójca Œwiêta.

2.2. Trójca Œwiêta podmiotem creatio continua


Zagadnienie creatio continua jest czêœci¹ kreatologii. Niestety, poœwiêcone
tym zagadnieniom podrêczniki zajmuj¹ siê przede wszystkim œwiatem stworzo-
nym, a nie dzia³aniem Boga Stworzyciela. Zupe³nie pomijana jest w nich reflek-
sja nad stworzeniem œwiata przez Trójcê Œwiêt¹. Teologia jest jedyn¹ dyscyplin¹
uprawnion¹ i zdoln¹ do refleksji nad trynitarnym kszta³tem aktu stwórczego.
ród³em, realizatorem i spe³nieniem œwiata jest Bóg Trójjedyny. W miste-
rium ci¹g³ego stwarzania czyni wszystkie byty stworzone coraz bardziej podob-
nymi do siebie, personalizuje, wch³ania w swoje miêdzyosobowe ¿ycie, w sieæ
personalnych relacji Osób Bo¿ych. Vestigium trinitatis to nie tylko œlad, ale sam
Bóg stwarzaj¹cy i prowadz¹cy do pe³ni, popychaj¹cy do rozwoju i przyci¹gaj¹cy
wszystko do swego wnêtrza28. Wszczepienie bytów stworzonych w Boga to nie
26
Tam¿e, s. 592.
27
Por. P. Liszka, Wp³yw nauki o czasie na refleksjê teologiczn¹, Warszawa 1992, s. 119.
28
Por. C.S. Bartnik, Dogmatyka…, s. 256.
378 PIOTR LISZKA

jakieœ bezkszta³tne w³o¿enie w bosk¹ substancjê, lecz wszczepienie w odwiecz-


ne ¿ycie Osób Bo¿ych. W ostatecznym, pe³nym communio, relacje bytów stwo-
rzonych z poszczególnymi Osobami Bo¿ymi tworz¹ jedn¹ sieæ, w której zespala
siê wertykalnoœæ z horyzontalnoœci¹ na p³aszczyŸnie bytów stworzonych i z ho-
ryzontalnoœci¹ na p³aszczyŸnie wewn¹trztrynitarnej29.
Model sieci relacji zarysowa³ – wymieniany ju¿ – Pseudo-Dionizy Areopa-
gita. Wszystkie relacje w jego systemie maj¹ strukturê trynitarn¹, oznaczaj¹ ruch
miêdzy bytami, który ma wymiar pionowy, od bytów najwy¿szych do najni¿-
szych, ale te¿ wymiar poprzeczny, odpowiadaj¹cy analogicznie ruchowi trynitar-
nemu w substancji Boga. W sumie relacja Boga z bytami stworzonymi ma kszta³t
spiralny, symbolizuj¹cy bosk¹ energiê, kieruj¹c¹ byty stworzone ku trynitarnej
energii niestworzonej, ku wnêtrzu ¿ycia Boga30. W ten sposób dokonuje siê try-
nitarna creatio continua, która swoje zwieñczenie znajduje w bytach duchowych
– personalnych, jednostkowych i spo³ecznych.
Trynitarna creatio continua dokonuje siê w konkretnych ludziach poprzez
narastanie eklezjalnej perychorezy, czyli wzajemnego dzia³ania duchowych rela-
cji miêdzyludkich i relacji wspólnot chrzeœcijañskich z Bogiem. ród³em jest
perychoreza trynitarna, z której wynika perychoreza chrystologiczna, antropolo-
giczna i eklezjologiczna. Rozwój duchowy dokonuje siê poprzez stwarzanie no-
wego cz³owieka w ³asce i przez wspó³pracê cz³owieka z ³ask¹. Celem jest osta-
teczne spe³nienie aktu stwórczego w spo³ecznoœci œwiêtych w niebie. Na Ziemi
relacja cz³owieka z Bogiem nie jest ustalona raz na zawsze i niezmienna. Roz-
wój œwiêtoœci w jakiœ sposób jest zakodowany, ale te¿ wynika z ci¹g³ego dzia³a-
nia Boga w historii, z ci¹g³ego obdarzania cz³owieka ³ask¹. W ten sposób do-
konuj¹ca siê we wnêtrzu Boga perychoreza trynitarna ogarnia relacjê Boga do
œwiata i dzia³anie Boga w jego wnêtrzu31. Wewn¹trz Boga dokonuje siê Ÿród³o-
wy trialog trzech Osób Bo¿ych. W wymiarze wertykalnym perychoreza najmoc-
niej dokonuje siê w dialogu natury boskiej z natur¹ ludzk¹ w Osobie Chrystusa.
Wewn¹trz œwiata dokonuje siê zbawczy multidialog prowadz¹cy do coraz wiêk-
szej wspó³pracy z Bogiem Stworzycielem. Ca³oœæ zmierza do communio bosko-
-ludzkiego, do sytuacji ostatecznej, w której „Bóg bêdzie wszystkim we wszyst-
kich rzeczach” (1 Kor 5,28)32.
Personalne creatio continua polega na jednoczesnym przemienianiu bytów
w ich wnêtrzu oraz ich relacji do innych. Dokonuje siê w jednostkach i szerszych

29
Por. C.S. Bartnik, Dogmatyka…, s. 357.
30
Por. P. Nawara, Kszta³towanie siê koncepcji przebóstwienia (èåùóéò) w myœli teologiczno-
-filozoficznej wczesnego chrzeœcijañstwa, w: Studia z filozoficznej tradycji chrzeœcijañstwa, red.
M. Manikowski, Wroc³aw 1998, s. 99.
31
Por. S. del Cura Elena, Perikhóresis, w: Diccionario Teológico. El Dios cristiano, red. X. Pi-
kaza, N. Silanes, Salamanca 1992, s. 1092.
32
Por. tam¿e, s. 1094.
TRYNITARNY ASPEKT CREATIO CONTINUA 379

spo³ecznoœciach. W procesie nieustannego stwarzania ludzie s¹ podnoszeni do


wy¿szego sposobu bytowania nie oddzielnie, lecz wraz z innymi, z „s¹siednimi
elementami”33. Od strony doczesnoœci aspekt personalny creatio continua ujaw-
nia siê w postaci rozró¿niania i jednoczenia, prowadz¹c ku pe³nej „komunaliza-
cji” wszelkich stworzeñ. Proces ten jest odwzorowaniem ¿ycia trzech ró¿nych
Osób Bo¿ych, które s¹ jednym Bogiem. Stwarzanie nowego cz³owieka wymaga
z jego strony wspó³pracy, (wpó³)tworzenia, poniewa¿ cz³owiek zosta³ stworzony
na obraz Boga trynitarnego i zaproszony do uczestniczenia w procesie „trynita-
ryzacji siebie, innych ludzi i ca³ego Wszechœwiata34. Najlepszym odwzorowa-
niem ¿ycia Trójcy Œwiêtej w œwiecie, najlepszym miejscem ci¹g³ego stwarzania
jest rodzina, która stanowi rodzaj „osoby zbiorowej” czy „spo³ecznej”35.

Chrystus centralnym Ÿród³em creatio continua


Próby zrozumienia Trójcy chrzeœcijañskiej w ramach filozofii i po³¹czenia Jej
dzia³ania z dzia³aniem ludzkoœci, podjête w XIX wieku przez przedstawicieli
nurtu idealizmu: Hegla i Schellinga, doprowadzi³y do utworzenia systemów stric-
te filozoficznych, w których wykorzystano tylko triadyczne schematy, ale bez
chrzeœcijañskiej treœci. Hegel wymiesza³ Boga ze œwiatem. Schelling przeciwnie,
radykalnie oddzieli³ Boga od œwiata, przekreœlaj¹c mo¿liwoœæ wcielenia Syna
Bo¿ego36. W systemie Schellinga obok w¹tku filozoficznego mo¿na zauwa¿yæ
w¹tek teologiczny. Skonstruowa³ on model trynitologiczny dla wyjaœnienia ex-
systencji Boga, czyli wychodzenia Boga subsystuj¹cego w sobie poza siebie.
W ten sposób unikn¹³ panteizmu, w który wpad³ jego adwersarz – Hegel. Myœli-
cielom chrzeœcijañskim Schelling zarzuca³ zdradê, poniewa¿ mówili oni o Bogu
przewa¿nie w sposób ogólny, bez podkreœlania trynitarnoœæ37. Tak oto cz³owiek,
który nazywa³ siebie filozofem, by³ bardziej trynitologiczny od teologów, czyli
bardziej od nich chrzeœcijañski. Podejmowa³ on refleksjê nad wnêtrzem Boga,
nad Trójc¹ immanentn¹. Próbowa³ utworzyæ opis wiecznej wewn¹trzboskiej teo-
gonii, w której zawiera siê otwartoœæ na akt stworzenia œwiata38.
Próba trynitarnego ujêcia relacji Boga ze œwiatem nie powiod³a siê. By³ bar-
dziej chrzeœcijañski od Hegla, ale popad³ w herezjê nestorianizmu. Refleksja
o Trójjedynym Stwórcy nie zosta³a zwieñczona z refleksj¹ nad wcieleniem. W pró-

33
Por. G. Greshake, Trójjedyny Bóg…, s. 244; zob. ten¿e, Wenn Leid mein Leben lähmt. Leiden
– Preis der Liebe?, Freiburg i. Br. 1992, 11-64.
34
Tam¿e, s. 245.
35
C.S. Bartnik, Dogmatyka…, s. 318.
36
Por. F. Tomatis, Schelling: mysterium Trinitatis, w: La Trinità e il pensare. Figuri percorsi
prospettive, red. P. Coda; A. Tapken, Roma 1997, s. 45.
37
Por. tam¿e, s. 48.
38
Por. tam¿e, s. 59.
380 PIOTR LISZKA

bach rozwa¿ania zagadnienia creatio continua zabrak³o mocnego punktu – stwo-


rzenia i przyjêcia natury ludzkiej przez Syna Bo¿ego. Wskutek tego ca³oœæ za-
gadnienia pozosta³a mglista, niewyraŸna, nieprzekonywuj¹ca. Schelling by³ œwia-
domy, ¿e problem ci¹g³ego stwarzania mo¿na opisaæ tylko w wierze trynitarnej.
Da³ temu wyraz w formule: Deus-Trinitas sive creatio continua39, ale nie potrafi³
nic powiedzieæ o nowym, chrzeœcijañskim sposobie ci¹g³ego stwarzania, które
dokonuje siê w Chrystusie, we wcielonym Synu Bo¿ym.
Teologia chrzeœcijañska tworzy kreatologiê w kontekœcie trynitologii oraz
chrystologii, podkreœlaj¹c tajemnicê wcielenia. Zamys³ Bo¿y tkwi w odwiecznym
ruchu perychorezy Osób Bo¿ych. Fundamentalnymi arteriami tego ruchu s¹ dwa
przechodzenia (processiones; procesje): rodzenie Syna przez Ojca oraz wycho-
dzenie Ducha z wnêtrza Ojca do swego wnêtrza. Dzia³ania te, wraz z dzia³aniem
Ojca, który rodzi Syna i tchnie Ducha, s¹ miejscem aktu stwórczego. Trynitarne
wewn¹trzboskie ¿ycie wyznacza strukturê aktu stwórczego i kszta³t oraz jego
skutek. Kontynuacj¹ aktu stwórczego jest objawienie splecione z dzia³aniem
zbawczym. W dziele objawienia centralne miejsce zajmuje wydarzenie wciele-
nia Syna Bo¿ego, który w specyficzny dla siebie sposób jest odwiecznym wzor-
cem i Ÿród³em creatio continua. Zbawcza misja Syna Bo¿ego rozpoczyna siê od
aktu stworzenia œwiata, dokonuje siê w dziejach œwiata i koñczy w wydarzeniu
paruzji. W niej odzwierciedla siê wewnêtrzne ¿ycie Boga, czyli Trójca immanent-
na40. Boskie processio odzwierciedla siê w dziejach œwiata i zostanie dope³nione
w paruzji. Dynamizm stworzeñ bêdzie w pe³ni (na swoj¹ miarê) zespolony z dy-
namizmem ¿ycia Boga.
Aspekt dziejowy, czyli dzia³anie Chrystusa w œwiecie, ³¹czy siê z aspektem
ontologicznym, w którym Jezus Chrystus jest Zasad¹ œwiata i odwiecznym ró-
d³em jego nieustannego rozwoju. Jest On uosobieniem ci¹g³ego stwarzania, jest
Stworzycielem dzia³aj¹cym nieustannie – Creator continuum. Chrystus nie tylko
stwarza (Christus Creator), lecz równie¿ zachowuje œwiat w istnieniu i rz¹dzi nim
(Conservator et Gubernator)41. Chrystus dzia³a w rzeczywistoœci temporalnej,
dysponuj¹c bosk¹ moc¹ stwarzania. Dokonuje siê w Nim stworzenie œwiata i lu-
dzi, a tak¿e przechodzenie osób ludzkich do sytuacji pe³ni. Oznacza to, ¿e creatio
continua jest to¿sama z chrystyfikacj¹ i diwinizacj¹ ludzi, a za ich poœrednictwem,
równie¿ œwiata materialnego42. Personalizacja ludzi z³¹czona jest z personalizacj¹
czasu, przestrzeni, materii. Czas zmienia swoj¹ jakoœæ, staje siê coraz bardziej sper-
sonalizowany, a¿ dojdzie do pe³ni, moc¹ Chrystusa, w Chrystusie43.
39
Por. F. Tomatis, Schelling…, s. 61.
40
Por. J.I. Saranyana, C.J. Alejos Grau, La teología trinitaria de Fray Jerónimo Oré, O.F.M.
(1554-1630) en su «Symbolo Catholico Indiano», w: Actas del VII simposio de teología histórica
(28-30 abril 1992), Valencia 1993, s. 223.
41
Zob. C.S. Bartnik, Dogmatyka…, s. 290.
42
Por. ten¿e, Historia i myœl, Lublin 1995, s. 82.
43
Por. P. Liszka, Wp³yw nauki o czasie…, s. 20.
TRYNITARNY ASPEKT CREATIO CONTINUA 381

Podmiotem creatio continua jest te¿ Duch Œwiêty. Plan stworzenia i odkupie-
nia, który nale¿y do wewnêtrznego ¿ycia Przenajœwiêtszej Trójcy, jest dokonany
odwiecznie przez Ojca i przez Syna w Duchu Œwiêtym. Ojciec jest stwarzaj¹cym
pocz¹tkiem stworzenia, Syn kszta³tuj¹cym pocz¹tkiem, a Duch pocz¹tkiem
udzielaj¹cym ¿ycia. Stworzenie istnieje w Duchu, uformowane jest przez Syna,
a pochodzi od Ojca44.

Podsumowanie
Akt stwórczy od strony Boga jest jeden, ale ma kszta³t trynitarny, gdy¿ jest
zawarty w wewnêtrznym ¿yciu Boga. Akt stwórczy to dzia³anie Osób Bo¿ych.
Jego skutkiem jest œwiat, byty stworzone, nieo¿ywione i o¿ywione, materialne
i duchowe. Od strony dziejów œwiata akt stwórczy mo¿e byæ widziany jako czyn
Boga, dziêki któremu dochodzi do zaistnienia œwiata, ale te¿ w sensie ci¹g³ego
dzia³ania, podtrzymuj¹cego œwiat w istnieniu i powoduj¹cego ci¹g³e pojawianie
siê nowych bytów.
Stworzenie w sensie ogólnym, a w tym creatio continua, ma kszta³t trynitar-
ny. Jest dzie³em trzech Osób Boskich, a zw³aszcza dzie³em Syna Bo¿ego, który
jako jedyny z Trzech ma w swojej specyfice personalnej mo¿noœæ przyjêcia na-
tury ludzkiej. Mo¿noœæ ta zosta³a zaktualizowana w wydarzeniu wcielenia. Bê-
d¹c Bogiem i cz³owiekiem, Chrystus jest nie tylko podmiotem dzia³aj¹cym, lecz
uosobionym Stwarzaniem.

Trinitarian Aspect of Creatio Continua

Abstract
The act of creation on the part of God is unique, but it has a trinitarian shape, since it is
contained in the internal life of God. The act of creation is the action of Divine Persons. It
culminated in the world, created living and non-living, material and non-material beings. From the
perspective of world history the act of creation may be looked upon as an act of God that brought
about the existence of the world and also as God’s ongoing effort aimed at sustaining the world in
its existence and constant bringing about new beings. Creation in general, including creatio
continua, has a trinitarian shape. It is an act of three Divine Persons, and especially an act of the
Son of God, who as the only one of the Trinity, has the ability to embrace our human condition.
This ability found its reflection in the Incarnation. Being both God and man, Christ is not only an
acting subject but also a personified Coming into existence.

44
Zob. M. Kowalczyk, Opatrznoœæ Bo¿a w ujêciu personalistycznym, „Communio” 6(2002)
117-129, s. 118; Por. J. Moltmann, Bóg w stworzeniu, t³um. Z. Danielewicz, Kraków 1995, s. 184;
por. H.U. von Balthasar, Trójca Œwiêta a stworzenie, w: Kosmos i cz³owiek, red. L. Balter, K. Czu-
lak, P. Góralczyk, „Kolekcja communio” 4, Poznañ–Warszawa 1989, s. 25.
382 PIOTR LISZKA

Keywords
act of creation, Providence, God, Trinity, creatio continua, persistence, development, fullness

S³owa kluczowe
akt stwórczy, opatrznoœæ, Bóg, Trójca Œwiêta, creatio continua, trwanie, rozwój, pe³nia

Bibliografia

Balthasar H.U. von, Trójca Œwiêta a stworzenie, w: Kosmos i cz³owiek, red. L. Balter,
K. Czulak, P.P. Góralczyk, „Kolekcja communio” 4, Poznañ–Warszawa 1989.
Bartnik C.S., Dogmatyka katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 2000.
Bartnik C.S., Historia i myœl, Lublin 1995.
Benz A., Sk¹d siê pojawia coœ nowego w Universum?, „Communio”, Stworzenie czy na-
tura? 2(2002), s. 3-13.
Boulnois O., Nasza koncepcja Boga i Opatrznoœci, „Communio” 6(2002), s. 78-103.
Costa M.L., Emmanuel Lévinas y Hayyim de Volozhyn: praximidad e inspiración, „Anám-
nesis” (Meksyk) 1 (1998), s. 129-145.
Cristiani M., “Aeterni pia providentia Regis” – Opatrznoœæ a rozumienie œwiata: Pomiê-
dzy filozofi¹ a chrzeœcijañstwem, „Communio” 6(2002), s. 3-17.
Cura Elena S. del, Perikhóresis, w: Diccionario Teológico. El Dios cristiano, red. X. Pi-
kaza, N. Silanes, Salamanca 1992, s. 1086-1094.
Greshake G., Trójjedyny Bóg. Teologia trynitarna, t³um. J. Tyrawa, (Der Dreieine Gott.
Eine trinitarische Theologie, Verlag Herder, Freiburg im Breisgau 20073; 19971]),
TUM, Wroc³aw 2009.
Greshake G., Wenn Leid mein Leben lähmt. Leiden – Preis der Liebe?, Freiburg i. Br.
1992, s. 11- 64.
Gunton C., Daleki odb³ysk Evangelium. Zbawienie we W³adcy Pierœcieni Tolkiena,
w: Tolkien. Ksiêga pami¹tkowa. Studia o spuœciŸnie literackiej, red. J. Pearce, (Tolkien:
A celebration, HarperCollinsPublishers 1999), t³um. J. Kokot, Zysk i S-ka, Poznañ
2003, s. 119-132.
Korczyñski M., Teologia kosmiczna w pismach Pseudo Dionizego Areopagity, Radom
1997.
Kowalczyk M., Opatrznoœæ Bo¿a w ujêciu personalistycznym, „Communio” 6(2002),
s. 117-129.
Kuksiewicz Z., Zarys filozofii œredniowiecznej. Filozofia bizantyjska, krajów zakauka-
skich, s³owiañska, arabska i ¿ydowska, PWN, Warszawa 19822.
Liszka P., Wp³yw nauki o czasie na refleksjê teologiczn¹, Palabra, Warszawa 1992.
£osski W. Teologia Mistyczna Koœcio³a Wschodniego, Warszawa 1989, s. 85-86.
Moltmann J., Bóg w stworzeniu, t³um. Z. Danielewicz, Kraków 1995.
Nawara P., Kszta³towanie siê koncepcji przebóstwienia (èåùóéò) w myœli teologiczno-filo-
zoficznej wczesnego chrzeœcijañstwa, w: Studia z filozoficznej tradycji chrzeœcijañstwa,
TRYNITARNY ASPEKT CREATIO CONTINUA 383

red. M. Manikowski, Filozofia XXVIII, Wydawnictwo Uniwersytetu Wroc³awskiego,


Wroc³aw 1998, s. 87-110.
Peacocke A.R., Creation and the World of Science, Oxford 1979.
Saranyana J.I., Alejos Grau C.J., La teología trinitaria de Fray Jerónimo Oré, O.F.M.
(1554-1630) en su «Symbolo Catholico Indiano», w: Actas del VII simposio de teolo-
gía histórica (28-30 abril 1992), Valencia 1993, s. 213-226.
Stró¿ewski W., Problem panteizmu w De Divinis Nominibus Pseudo Dionizego Areopagi-
ty, „Roczniki Filozoficzne” 5(1955-57), z. 3, s. 39-59.
Tomatis F., Schelling: mysterium Trinitatis, w: La Trinità e il pensare. Figuri percorsi
prospettive, red. P. Coda; A. Tapken, Città Nuova, Roma 1997, 45-64, s. 45.
Tupikowski J., Relacje miêdzy Bogiem a œwiatem w ujêciu œw. Tomasza z Akwinu u A.N.
Whiteheada, Lublin 1999, doktorat, maszynopis.
Turoldo D.M., Misterium czasu, t³um. B. ¯urowska, Kraków 2000.
Zamboni S., Luce dell’essere, Dio della tenebra, Ermeneutica della luce nel «Corpus
areopagiticum», “Ricerche Teologiche” 10(1999) 119-167, s. 135.
Zimoñ H., Istota najwy¿sza, w: Encyklopedia katolicka, t. 7, red. S. Wielgus, TN KUL,
Lublin 1997, kol. 540-541.

You might also like