You are on page 1of 6

Wszystkich

Proletariusze

łączcie
krajó w
się!

151 (165) R O K I I
Tryb u na Ludu ® / WARSZż
WARSZAWA — PIĄTEK, 3 CZERWCA 1949 R. WYDANIE F
Polskiej
O rg a n

Partii Robotniczej
K C
Zjednoczonej

CENA 5 ZS

WŁADYSŁAW BRONIEW SKI

Z w ią z k i Zawodowe
Drugi w Polsce Odrodzonej
y było Związków. Fabrykant, majster
„yły pruć chcieli z ludzi
•b y ły tylko dymy nad miastem,
K ongres Związków Zawodowy eh —otwarty
Dnia 1 czerwca o godzinie 9 rano w auli Politechniki W ar- | łowski i r e k to r K u lc z y ń s k i, N a d h a s ła m i p o rtre ty p rz y ­
^edy Socjalizm się budził. szawskiej — miejscu, w którym przed pół rokiem dokonał się d zia ła czka z w ią zko w a K o la - w ó d có w m ię dzyn arod ow ego
historyczny akt zjednoczenia politycznego polskiej klasy ro­ sowa, sen io r d z ie n n ik a rs tw a ru c h u zaw odow ego S a illa n ta ,
^ternaście godzin w hali fabrycznej botniczej — rozpoczęły się obrady II w Polsce Odrodzonej p o lskie go — red. L u kre c, ro ­ T ole d a n o , K uźn ie cow a .
Kongresu Zw iązków Zawodowych, b o tn ica ro ln a , członek Żarz.
trosze po fajerancie, S z ta n d a ry z w ią zkó w zaw o­
W u ro c z y s ty m o tw a rc iu w ych , w id z im y 61 zasłużonych Gł. Z w . Z aw , Rob. R olnych — d o w y c h oraz fla g i n a ro d ó w
1tempo! tempo pracy rytmicznej!
Ciieszyli się fabrykanci. K o n g re su w z ię li u d z ia ł: P re zy p rz o d o w n ik ó w pracy. P o d k re ­ D e le k tó w n a i w ie lu in n y c h
całego ś w ia ta d e k o ru ją ścia­
a k ty w is tó w zw iązkow ych.
de nt R. P. to w . B o le s ła w B ie ­ ślić należy, że na 135 de le ga­ n y. T ry b u n a to n ie w b ia ło -
ru t, M a rsza łe k S e jm u ob. tó w w chodzących w sk ła d P re P o w ita ln e prze m ó w ie n ia w y cze rw o n ych kw ia ta c h .
, °sły Szajblery, rosły Lilpopy, W ła d y s ła w K o w a ls k i, P re m ie r zyd iu m , w y b ra n o doń 45 ko­ g ło s ili: P re z y d e n t R. P. tow .
P ie rw sze ow acje
lck banki i ich pałace, to w . Józef C y ra n k ie w ic z , człon biet. B o le sła w B ie ru t i P re m ie r
k o w ie R ady P a ń stw a : to w . U ro c z y s ty i ra d o sn y n a ­
r°sły kominy, ze wsi szli chłopi W y b ra n o do P re z y d iu m m. to w . Józef C yra n kie w icz. G łę ­
Z a m b ro w s k i, ob. B a rc ik o w s k i, s tró j w zm aga się w m ia rę
pracy, do ciężkiej pracy. in . to w . tow . A l. Z aw adzkiego, b o k ie sku p ie n ie p rze ryw a n e
ob. K o ło d z ie js k i, ob. N iecko, O chaba, D oliń skie go, B u rs k ie ­ ra z po ra z serdecznym i o w a ­ p rz y b y w a n ia na salę czoło­
to w . J ó ż w ia k -W ito ld , w ic e p re ­ go, Ć w ik a , G eberta, Ż u k o w ­ c ja m i, b y ło m ia rą podniosłego w y c h działa czy P o ls k i L u d o ­
Nastały dzieci w rynsztok bałucki; m ie rz y : tow . Z a w a d z k i i ob. skiego, P iw o w a rską , K o fm a - n a s tro ju zgrom adzonych. P o­ w e j oraz d e le g a cji za g ra ­
i^dza, cherlactwo, gruźlica; K o rz y c k i. M a rsza łe k P o ls k i ob. na, C zerw ińskiego. ry w e n tu zja zm u przem ienia n iczn ych . G dy w ch o d zi P re ­
Ż y m ie rs k i i in n i c zło n ko w ie z y d e n t R. P. tow . B o le s ła w
! Często słychać było krzyk ludzki Z a ję li ró w n ie ż m ie jsca w się k ilk a k r o tn ie w potężny
R ządu RP-, p rze d sta w icie le B ie r u t w to w a rz y s tw ie to w .
1kata świst na ulicach. P re z y d iu m m. in : czo ło w i g ó r­ śp ie w „M ię d z y n a ro d ó w k i” . W P re m ie ra Józefa C y ra n k ie w i­
s tro n n ic tw p o lity c z n y c h oraz
n ic y to w . ,to w . A p rya s, B u g d o ł, p ie rw s z y m d n iu ob ra d re fe ra t cza ro zle g a ją się ż y w io ło w e
o rg a n iz a c ji społecznych.
^ Polsce nie było Wielkiej Komuny, W aliczek, m ło dzie żow y p rz o - na te m a t r o li Z w ią z k ó w Z a ­ e n tu zja styczn e o k rz y k i.
W p ie rw s z y m d n iu o b ra d k o d o w n ik -m e ta lo w ie c — Ł y k o w - w o d o w y c h w system ie dem o­
a*ti barykad Lipcowej , le jn o p rz e w o d n ic z y li: p. o. prze ski, znana p rz o d o w n ic a -w łó k - k r a c ji lu d o w e j w ygłasza tow . W lożach d e le g a cji zagra­
*1« warsztaty kuły pioruny, w o d n iczą cy K C Z Z to w . A le k ­ n ia rk a to w . P lu ciń ska , k o le ­ A le k s a n d e r Z a w a d z k i n ic z n y c h zasiadają m . in . seky.
sander B u rs k i i S e k re ta rz G e­ ja rz to w . H a re to n iu k , to w . P rze m ó w ie n ia gości zagr. Ren. Ś w ia to w e j F e d e ra c ji Z w .
^ s z e uderzyć gotowe. Z a w . to w . L o u is S a illa n t,
n e ra ln y K C Z Z to w . Tadeusz a w szczególności tow . S a il­
to w . J a ku b o w ska , znana re ­ c z ło n k o w ie lic z n e j d e le g a c ji
ste d emdziesiąty Ć w ik . la n t, tow . G oroszkina i tow .
szósty rok. „Proletariat* żyserka, M in . G ó rn ic tw a i E- ra d z ie c k ie j z sekr. W CSPS
Działacze zw iązkow i T s ie n -C h u n -S in a , sala p r z y j­
V o : rzył n e rg e ty k i, b. prze w o dniczący
Kasy Oporu. 1 przodownicy m u je w s p a n ia ły m w yb uch em to w . G oroszkine m n a czele ę -
Z w . Z a w . G ó rn ik ó w — N iesz- ra z delegacje ru c h u zaw odo­
1z« towarzysze pierwsi, jak gwardia w P rezydium jporek, le k a rk a d r B ra u n , ce­
o k la s k ó w i en tu zja styczn ych
w ego: A rg e n ty n y , A u s tr ii, B u ł
o k rz y k ó w .
r°botniczego honoru. D o P re z y d iu m K o n g re su po n ie n i a rty ś c i — Z e lw e ro w ic z g a rii, C h ile , C zechosłow acji,
w o ła n y c h zosta ło 135 delega- i K ra s n o w ie c k i, p isa rz p ro le ­ F in la n d ii, F ra n c ji, G re c ji. H i
N ajw iększa sala stolicy
^ najlepsi szli i ginęli, tó w -ro b o tn ik ó w i p ra c u ją c y c h ta r ia c k i L u c ja n R u d n ic k i,
miejscem obrad szp a n ii, Izra e la . L ib a n u , N ie ­
iosł groźny cień szubienicy, in te lig e n tó w . W id z im y w śró d p rz o d o w n ik - ty n k a rz m iec, R u m u n ii, S zw e cji, T ra n
n ic h c z ło n k ó w P re z y d iu m 74 T rz c iń s k i, p rz o d o w n ik -h u tn ik B ia ło -c z e rw o n e i czerw one sj o rd a m i, W ęgier iS W łoch.
j-*°d nią zostali na Cytadeli w y b itn y c h d zia ła czy z w ią z k o - — F ilip c z y k , re k to r W a r cha s z ta n d a ry , w ie lo b a rw n e pę ki
Prezydent R. P. tow. Bolesław B ierut wygłasza przemó­
ssowscy, Bardowscy, Kuniccy... k w ia tó w , tra n s p a re n ty — w i­
wienie powitalne na Kongresie Związków Zawodowych
ta ją p rz y b y ły c h z całego k r a ­ D O K O Ń C Z E N IE N A STR, 2
pijały łatą... strajki, lokauty ju i z z a g ra n icy delegatów , F o to AR

po dą żają cych do n a jp ię k n ie j­
k ^zerwieni pieśni majowej...
szej s a li S to licy.
ziewdęćset piąty... Ze krwi i gwałtu
r°% nam,
J u ż p ra w ie na godzinę przed ZSRR podtrzymuje swoje propozycje
rozpoczęciem ob ra d a u la za­
ik°% nasze p e łn ia się.
W b la s k u słońca o lb rz y m ia
w sprawie rządu ogólno-n iemieckiego
^’iązki Zawodowe!
zWyrosły n a c h w a łę ,
płaskorzeźba, p rze d sta w ia ją ca 4 ministrowie rozpoczęli rozmowy na temat Berlina i waluty
tw ó rc ó w n a uko w eg o s o c ja li­
Potęgę Polski Ludowej. zm u — M a rk s a , Engelsa, L e ­
PAR YŻ, (P A P ). — Na środowym posiedzeniu Rady M i­ du nie m ie ckie g o , n ie m ogą
n in a i S ta lin a um ieszczona na
nistrów Spraw Zagranicznych min. W yszyński złoży! dekla­ słu żyć za po dstaw ę d y s k u s ji,
k^ budujemy miasta, bi rację, w której przedstawił swoje stanowisko odnośnie wczo­ bo o p ie ra ją się n a tzW. kon-;
o lb rz y m im , z w is a ją c y m przez
rajszych wywodów Schumana na temat federalnego ustroju s ty tu c ji z B on n, k tó ra zosta ła
budujemy człowieka, t r z y p ię tra a k s a m itn y m cze r­
Niemiec. Odpowiadając z kolei na pytanie Bevina, min. W y ­ opracow ana p rz y p o g w a łce n iu
h
! hiiarę serc każdy warsztat
w o n y m sztandarze p a n u je nad
salą. Z obydw óch s tro n p ła ­ szyński stwierdził, że delegacja radziecka nie wycofa swoich zasad d e m o k ra ty c z n y c h prze z
^oga, która nas czeka. skorzeźby — p o rtre ty P re z y ­ propozycji w sprawie rządu ogólno - niemieckiego. Następ­ sztucznie do bra ne m a łe g ru p ­

V de nta R. p . tow . Bolesława nie ministrowie przeszli do omówienia sprawy Berlina i wa­ k i lu d z i, n ie może te d y s łu ­
. arczą motki na wielu krosnach B ie ru ta i to w . P re m ie ra J ó ­ luty niemieckiej. żyć ja k o podstaw a do d y s k u ­
» Staran­ s ji nad u tw o rz e n ie m rz ą d u
j^głę ściga cegła, zefa C yra n kie w icza . Odpowiadając Schumanowi, naweze. Is to tą zag ad nie nia je s t
na, pow iązana z a rc h ite k tu rą niem ie ckie go.
w Socjalizm p r ę d z e j nam rosła Wyszyński stw ierdził, że dla zakres k o m p e te n c ji w ła d z y
w n ę trz a d e ko ra cja a u li z w ra ­
"'«Podległa! oceny systemu federalnego c e n tra ln e j. Z w o le n n ic y syste­ Przejście do sprawy B erlin a
ca uw agę zgrom adzonych. m u federalnego p rz e w id u ją , i w alu ty
W zd łu ż k ru ż g a n k ó w i na nie dość jest u stalić lokalne
S sa W — Z. „Sołdek". Zabrze. że całą w ładzę sp ra w o w a ć m a Po p rz e m ó w ie n iu W yszyń ­
podestach hasła. władze ustawodawcze i w yko-
ją poszczególne p ro w in c je n ie skiego, S chum an zapropono­
^Ygiel, przędza, żelazo. m ie c k ie (Laender), n a to m ia s t wał p rze jście do d ru g ie g o
vf?dzej i lepiej! Dzisiaj i zawsze! ko m p e te n cja rzą d u c e n tra ln e ­
V m !
W ie lk i pokaz am atorskich go m a b y ć b a rdzo o g ra n iczo ­
p u n k tu p o rzą d ku dziennego,
t j. do s p ra w y B e rlin a i w a lu ­
na. Zasada ta znalazła sw ój
a2 e m ! zespołów robotniczych w y ra z w k o n s ty tu c ji z Bonn,
t y n ie m ie c k ie j.
M in . W y s z y ń s k i za p yta ł, czy
a?e m ! W d n iu 1 czerw ca w *sali Ś F Z Z L o u is S a illa n t oraz de ­ k tó ra , ze w zg lęd u na sw ó j n a le ży w n io s e k m in . S chum a­
Państw ow ego T e a tru P o ls k ie ­ legaci k ra jo w i. a n ty d e m o k ra ty c z n y c h a ra k te r, na ro z u m ie ć w ten sposób, że
robotnicy całego świata, go o d b y ł się pokaz a m a to r­ W pokazie w y s tą p iły zespo­ n ie p o su w a na przó d sp ra w y p ó ź n ie j będzie m ożna w ró c ić
życie nowe! skich zespołów ro b o tn iczych , ły : hutnicze, w łó k ie n n ic z e , k o ­ je d n o ści N iem ie c. G w a ra n tu je do p u n k tu pierw sze go , d o ty ­
°cjalizm stworzył, zo rg a n izo w a n y przez K C Z Z z le ja rs k ie , m a ją tk ó w ro ln y c h , ona w ła d z ę poszczególnych p ro czącego je d n o ś c i N iem ie c.
o k a z ji I I / V I I I K on gre su Z w ią ż m ię d z y ś w ie tlic o w e zespoły f a ­ w in o ji, ale nie p rz e w id u je żad M in is tr o w ie z g o d z ili się z tą
°cializm brata
k ó w Z aw o do w ych. b r y k w a rsza w skich i b yd g o ­ nych is to tn y c h k o m p e te n c ji in te rp re ta c ją .
'^ązki Zawodowe. Tow. Premier Józef Cyrankiewicz wita Kongres w imieniu d la rzą d u cen tra ln ego .
Rządu R. P‘ Na pokaz p rzyb yli P re z y d e n t skich oraz zespoły dziecięce P rzed p rz y s tą p ie n ie m d o ro z
B e v in za p yta ł, czy rz ą d r a ­
czerwca 1949 : Foto AR R P B o le s ła w B ierut, w ic e m a r­ Z w . Zaw. G ó rn ik ó w i D o m u p a try w a n ia p u n k tu dru g ie g o ,
* d zie cki p o d trz y m u je sw o ją pro
szałek Zam browski, c z ło n k o w ie K u ltu r y z K a to w ic , w łą czne j prze w o d n iczą cy posiedzenia
pozycję w sp ra w ie u tw o rz e n ia m in . S chum an p o d a ł do w ia ­
R ządu z p re m ie re m C y ra n k ie ­ lic z b ie 600 osób. R e p re z e n tu ją
rząd u ogólno - nie m ie ckie g o . domości, że e ksp e rci 4 p a ń s tw
w iczem , w ic e p re m ie ra m i Z a ­ one 120 tys. rzeszę a k ty w n y c h
ucze stnikó w zespołów ś w ie tli­ Rząd ra d z ie c k i — p o w ie d z ia ł n ie doszli do p o ro zu m ie n ia w
w a d z k im i K o rz y c k im oraz
cow ych. W y s zyń ski — n ig d y n ie z re ­ sp ra w ie p ro je k tu tr a k ta tu p o ­
M a rsza le k Ż y m ie rs k i.
W ystę py zespołów, na k tó re z y g n u je z tego stan ow iska. k o jo w e g o z A u s trią , w obec
N a pokazie obecni b y li r ó w ­ zło ż y ły się tańce, ś p ie w y i in ­ P o c z y n ił on od p o w ie d n ie p r o ­ czego p rze d sta w icie le 3 m o ­
nież delegaci za g ra n iczn i na scenizacje p rz y jm o w a n e b y ły pozycje ju ż w czasie k o n fe ­ c a rs tw zachodnich p rz e d k ła d a
K o n g re s Z w ią z k ó w Z a w o d o ­ przez publiczność b u r z liw y m i re n c ji m in is tró w sp ra w zag ra­ ją p ro je k t w e w ła s n y m im ie ­
w ych , sekre ta rz g e n e ra ln y o klaska m i. n icznych w M o s k w ie i L o n ­ n iu .
dyn ie , je d n a k o w o ż p a ń stw a
O św iadczenie m in is tró w
zachodnie o d rz u c iły je. za ch o d n ich
K uom intang przygotowuje się F a kt, że Z w . R a d zie cki za­ Ja ko .p ie rw szy z a b ra ł głos
p ro p o n o w a ł na obecnej k o n fe ­ Acfeesori, zaznaczając, że zga -
do opuszczenia K antonu re n c ji u tw o rz e n ie rzą d u og ó l- dza się na p rz y w ró c e n ie k o n ­
n o -n ie m ie ckie g o , k tó r y m a po t r o li C ztere ch w B e rlin ie ,
N. J O R K (PAP). K o re s p o n ­ czenia K a n to n u . S tw ie rd z a ją
de nci a m e rykań scy zapow iada to zaró w n o ź ró d ła c h iń s k ie ja k przedzie u tw o rz e n ie rząd u, w y prze d ty m je d n a k pew ne p u n k
ją w n a jb liż s z y m czasie w zm o i a m e ryka ń skie . K u o m in ta n g łonio ne go w drodze d e m o kra ­ t y w y m a g a ją w y ja ś n ie n ia . Zda
żsnie o fe n syw y a rm ii lu d o w e j przeniesie się p ra w d o p o d o b n ie ty c z n y c h pow szechnych w y b o ­ n ie m A chesona a d m in is tra c ja
W k ie ru n k u m ia sta Czang-Sza, do Czung, - K in g u w p ro w in ­ ró w . św ia d czy o in te n c ji rz ą ­ B e rlin a w in n a b y ć pow ierzona
s to lic y p ro w in c ji H anan. Z n a j c ji Seczuan.
¡je się tam k w a te ra g łó w n a du rad zie ckieg o u ła tw ie n ia po m a g is tra to w i m ia sta A c h e rm
1 L O N D Y N (PAP). J a k do­ ro zu m ie n ia z p a ń s tw a m i za­
a rm ii, gen: Pai Czung H si, co­ stara się o d d zie lić sp ra w ę B o r
nosi z K an tonu agencja R eute
fa ją c e j nię w zd łuż lin ii k o le ­
ra, tym czasow y p re z y d e n t ku o c h o d n im i. Rząd ra d z ie c k i n ie lin a od c a ło k s z ta łtu p ro b le m u
jo w e j H a n k o u — K a n to n . A r ­ z m ie n ił je d n a k swego s ta n o w i­
m ln ta n g o w s k i L i-T s u n g Y en niem ie ckie go. W ysuw a pro p o
m ia ta je s t jedną z dw óch o-
n i - je st w stan ie znaleźć k a n ­
s ta ln ic h pow a żnie jszych g ru p ska w sp ra w ie u tw o rz e n ia rzą zycję porzucenia zasady je d n o
w o js k o w y c h , d yd a ta na sta n o w isko p re m ie
k tó re po zostały du og ó ln o -n ie m ie ckie g o .
ra po o sta tn ie j d y m is ji rzą d u m yśln ości w 4 -s tro n n e j kom e n
rz ą d o w i ku o m in ta n g o w s k ie m u . Jeże li delegacje 3 p a ń stw
P rz y ję c ia tego sta n o w iska o d . d a n tu rze B e rlin a .
Z doniesień k o re sp o n d e n tó w
m ó w ili k o le jn o m arsza łek zachodnich z g o d z iły b y się p rz y S chum an ośw iadcza o tw a r -
w y n 'k a , że w szeregach K u o -
Y e n -H s i Szan i gen. Czang- ja ć ja k o podstaw ę d y s k u s ji pro
m in ta n g u p o w s ta ły pow ażne cie, że p ro b le m B e rlin a p o w i -
rozbieżności. Część rzą d u u w a Czun.
pozycje, poczynione przez Z w . nien być o d d z ie lo n y od cało -
ża, że głó w n e s iły p o w in n y
P E K IN (PAP). W ojska lu d o R a dzie cki w M o s k w ie i L o n -
być skon ce n tro w a n e do O bro­ kształtu , p ro b le m u n '? m :e rk 'e -
w e, op e ru ją ce na p o łu d n ie od
ny C h in zachodnich. Część drm ie, delegacja rad zie cka b y ­ go. N ie można m ó w ić o rozc'ąo
Szanghaju, za ję ły F engw a —
p ra gn ie, a b y b ro n io n a b yła
ro d z in n e m ia sto C z a n g -K a i ła b y go tow a b ra ć u d z ia ł w d y - n ię c iu k o n s ty tu c ji z B on n na
przede w s z y s tk im p ro w in c ja
szeka — w p r o w in c ji Cze - s k u s ji nad k w e s tią u tw o rz e ­ m ia sto B e rlin . N a jb liż s z y m
K w a n tu n g i je j s to lic a K a n ­
K ia n g . W o jska lu d o w e za ję ły n ia rzą d u o g ó ln o -n ie m ie c k ie ­
ton. p ro b le m e m b y ło b y p rz y w ró c ę -
ró w n ie ż H isko u , w e w sch od­
go. P ro p o z y c je 3 p a ń s tw za-
Urzędy kw jm intangow skie n ie j części p r o w in c ji Cze -
m m Ê m M » WÊÊàmk T r e ly d e n ié *)9ł0 Ą ę y lę y z y g o to w ó ą się j m d o opu6z Kiang. (Chodnich co do u tw o rz e n ia rzą i D O K O Ń C Z E N IE N A STR. 2
2
TRYBUNA LUDU
ary, laVMi.-iiü HJHM ■iM.H»:.

Węgierska Partia Pracujących prowadzi


D ru g i w Polsce O drod zone j lT E M A T f_

naród do zwycięstwa socjalizmu


Przemówienie tow. Matiasa Rakosiego o zadaniach partii K ongres Z w. Zaw odow ych— o tw a rty K lę s k a
K uam i igtangu
BU D APESZT (P A P ), N a plenum K. C, W ęgierskiej ta k ja k dotychczas — nie szczę 1o k rz y k na cześć zw ią z k ó w za n ie ro z e rw a ln y b ra te rs k i sojusz „M y ■ — k o m u n iś c i chińscy, lu d W o jn a d o m o w a w C hinach
POKOŃCZENI# ZE STR 1 I w o do w ych. ro b o tn iczo - c h ło p s k i“ , w y w o ­ p ra c u ją c y C h in id z ie m y z w a -
Parta Pracujących sekretarz generalny p a rtii Matias Rakosi dząc o fia r i w y s iłk ó w — p ro ­ s z ła ju ż w o s ta tn ie s ta d ia ® *
w a d zić lu d p ra c u ją c y do no ­ łu je d łu g o trw a łą ow ację. m i ra m ię p rz y ra m ie n iu . Pod
omówił zadania, jakie stoją przed partią i rządem po zwycię­ Z w ra c a u w ag ę obecność T o w P re m ie r C y ra n k ie w ic z s te ś m y ś w ia d k a m i z u p e łn e j
w y c h sukcesów i do ostatecz­ p rz e w o d n ic tw e m M ao - T se -
stwie, odniesionym w wyborach. w y b itn e g o działacza Kom u­ na try b u n ie T ow . L o u is S a illa n t
T ung a o d n o sim y je d n o zw yeię
s k i K u o m in ta n g u . C h in y C r* 11*
nego z w y c ię s tw a s o c ja liz m u “ . K a i- s z e k a p r z e s t a ły is tn ie ć
n is ty c z n e j P a r t ii C hin tow . Po p rz e m ó w ie n iu P rezyd en ta N a m ó w n ic ę w ch o d zi sekre­ stw o za d ru g im “ .
R a ko si p o d k re ś lił, że o p ra ­ ze Z w . R a d z ie c k im i k ra ja m i Po re fe ra c ie R a k o s i‘ego od­ z o r g a n iz o w a n a c a ło ś ć . Przedst**
T sie n C h u n -S in a , b lis k ie g o
co w a n a będzie k o n s ty tu c ja na d e m o k ra c ji lu d o w e j. b y ła się d ysku sja , k tó ra w y ­ R P na try b u n ie staje serdecz­ ta rz g e n e ra ln y SFZZ tow . — Z w y c ię s tw o re w o lu c ji w ia ją o n e r a c z e j s z e re g lu ź n y ^
w s p ó łp ra c o w n ik a M a o -T s e -
w z ó r k o n s ty tu c ji o b o w ią z u ją ­ kaza ła n ie ro z e rw a ln ą jedność nie i o w a c y jn ie w ita n y P re ­ L o u is S a illa n t. c h iń s k ie j w k ró tc e o b e jm ie ca­ g r u p , k t ó r e u s ił u ją je szcze t®
W zako ńcze niu swego p rze ­ T unga, w yso ka s y lw e tk a słyń P rze m ó w ie n ie w ie lk ie g o dzia ły k r a j ;— w o ła m ów ca.
cych w Z w . R a d z ie c k im i w cz ło n k ó w p a r tii i k ie ro w n ic ­ m ie r Rządu R P to w . Józef ó w d z ie s ta w ia ć o p ó r . W c d łu S
nego śp ie w a ka m u rzyń skie g o łacza m ię dzyn arod ow ego ru c h u — Z g od nie ze s ło w a m i
k ra ja c h d e m o k ra c ji lu d o w e j. m ó w ie n ia R a ko si ośw iad czył: tw a p a rty jn e g o .
i działacza społecznego P au la
C y ra n k ie w ic z . n y c h p r a s o w y c h r z ą d K n o m in t* *
K o n s ty tu c ja u re g u lu je stosu­ „S to ją p rze d n a m i w ie lk ie za­ N a stę pn ie p le n u m K C p rz y ­
Rcbesona. ja k ró w n ie ż postać W sk u p ie n iu i ze szczególną zaw odow ego p rz e ry w a n e je s t M a o -T e e -T u n g a to trzecie g n m a z a m ia r u c ie c z K a n tu *111
n e k P a ń stw a j K o ś c io ła i od d a nia, k tó re z re a liz u je m y bez ję ło re z o lu c ję przedłożoną czołowego działacza P o lo n ii u w ag ą słu cha ją zeb ran i tych w ie lo k ro tn ie b u rz liw y m i o k la ­ w ie lk ie zw ycię stw o lu d zko ści d o C z u n g - K in g u , a p a r la m e n t **
d z ie li K o ś c ió ł od P a ń stw a w z g lę d u n a tru d n o ści. W ę g ie r, przez przew odniczącego p a r tii skam i i o k rz y k a m i na cześć po W ie lk ie j R e w o lu c ji P aź­
A m e ry k a ń s k ie j i a m e ry k a ń ­ części p rze m ó w ie n ia , w k tó ­ so lid a rn o ści m ię d z y n a ro d o w e j d z ie rn ik o w e ; i p o k o n a n iu fa - F o rm o z ę . ,
N a w s i p a rtia i rz ą d będą ska P a rtia P ra c u ją c y c h , aw an Szakasitsa, dotyczącą spra w skiego ru c h u zaw odow ego Leo ry c h to w P re m ie r C y ra n k ie ­ W c ią g u tr z e c h u b ie g ły c h te*
szyzm u w d ru g ie j w o jn ie ś w ia
p o p ie ra ły w d a lszym cią g u ga rd a k la s y ro b o tn ic z e j będzie o rg a n iz a c y jn y c h . na K rz y c k łe g o . w ic z stw ie rdza , że ru c h zaw o­ k la s y ro b o tn icze j, na cześć m ia K u o m in t a n g u s tr a c iła 5
m a ło ro ln y c h i ś re d n io ro ln y c h je d n o ści Ś F ZZ , na cześć k la s y to w e j.
O b ra d y zagaja p. o. przew . d o w y w o p a rciu o ro b o tn ic z y ro b o tn ic z e j w p a ństw a ch k a p i­ P rze m ó w ie n ie to w . F ra c h o n
l io n ó w lu d z i, lic z ą c z je ń c a m i
ch ło p ó w , będą b r o n iły ich
KC-ZZ to w . A le k s a n d e r B u r ­ ru c h p o lity c z n y s ta ł się w ie l­ ta lis ty c z n y c h , w a lczące j n ie ­ J e n n y rn t. A r m ia L u d o w a td ó b F
p rze d w y z y s k ie m bogaczy w ie j
sk ic h oraz będą p o p ie ra ć ro z ­
Ponad 10 tysięcy warszawiaków ski, w ita ją c P re zyd e n ta RP. k ą szkołą mas ro b o tn ic z y c h w Ż y w a sym p a tia n a ro d u p o i -
u s tę p liw ie o swe p ra w a i p o ­ skiego d la fra n c u s k ie j k la s y
ła p o n a d 3.000 c z o łg ó w , 12.00° **
m o c h o d ó w , p o n a d 216.700 k a ra ł5'
to w . B ie ru ta oraz p rz y b y ły c h w a lce z w ła d zą k a p ita lis ty c z ­ k ó j powszechny.
bu do w ę s p ó łd z ie ln i ro ln ic z y c h . ro b o tn ic z e j z n a jd u je w y ra z w
P row ad zona będzie w d a lszym na koncercie Paula Robesona gości i de le gató w . ną, a w Polsce L u d o w e j —
w ie lk ą szkolą socjalistycznego Szczególnie m ocno re a g u ją m a n ife s ta c ji, ja k a z ry w a się,
nów m aszynow ych, 37.250
r ó ż n e g o k a li b r u i o k o ło 261 ^
cią g u a k c ja u ś w ia d a m ia n ia : E n tu z ja s ty c z n ą o w a cją de le ­ zgrom adzeni na te części p rz e ­ gdy na try b u n ę w s tę p u je se - l io n ó w n a b o jó w . J u i te fle® ^
ch ło p ó w ś re d n io ro ln y c h .
K o n c e rt z n a k o m ite g o śp ie ­ po p o ls k u : „W ita m serdecznie gaci p rz y łą c z a ją się do słó w rządzenia. m ó w ie n ia , w k tó ry c h tow . L. k re ta rz g e n e ra ln y fra n c u s k ie j s t r a t w y k a z u ją , że a r m ia k n o i ^
w a k a m u rz y ń s k ie g o P a u la R o­ całą kla sę p ra c u ją c ą “ . p o w ita n ia d e le g a cji zw. zawo B u rz liw e o k la s k i tow a rzyszą
¡Rakosi o z n a jm ił, że z dn ie m , S a illa n t w y ra ż a swe w ie lk ie G e n e ra ln e j K o n fe d e ra c ji P ra - ta n g o w s k a ja k o z o rg a n iz o w a ć
besona, k t ó r y o d b y ł się w czo­ S zczególnie w z ru s z a ją c y b y ł d o w ych k r a ju zw ycięskie go słow om tow . C y ra n k ie w ic z a ,
1 cze rw ca w z n o w io n e zostanie:
r a j pod g o ły m n ie b e m na k o r ­ m om ent, k ie d y m a le ń k a dziew socjalizm u. ZSR R oraz o rg a n i gdy m ó w i o o r o li z w ią z k ó w uznanie dla osiągnięć p o ls k ie ­ c y (CG T) to w . F racho n. s iła p r z e s ta ła is tn ie ć . O lbrzy® *^
p rz y jm o w a n ie n o w y c h czło n ­ ta ch „ L e g ii“ , z g ro m a d z ił 10 czynka w rę c z y ła R obesonow i zaeji zaw od ow ych k r a jó w d e ­ zaw od ow ych w d zie le p o p ra w y go ru c h u zawodowego. D łu g o b rz m ią o k rz y k i na w ię k s z o ś ć z d o b y t e j p rz e z
k ó w do W ę g ie rs k ie j P a r t ii P ra , K ie d y ¡sekretarz g e n e ra ln y cześć .tow . T hore za oraz z w y - L u d o w ą b r o n i i a m u n i c ji
ty s ię c y osób. Ju ż na godzinę d w a czerw on e g o ź d z ik i po od ­ m o k ra c ji lu d o w e j i in n y c h w a ru n k ó w b y tu k la s y ro b o tn i­
cu ją c y c h . „ W z w ią z k u z ty m — Ś F Z Z om a w ia ro z b ija c k ą p o ­ cię stw a ro b o tn ik ó w fra n c u - d z iła ze S ta n ó w Z je d n o c z o n y ^
p rze d rozpoczęciem k o n c e rtu ś p ie w a n iu przez nieg o hiszpań państw . czej — w m o b iliz o w a n iu mas
p o w ie d z ia ł R a ko si — n a le ży: lity k ę re a k c y jn y c h p rz y w ó d ­ skich, w a lczących z u c is k ie m i k t ó r e w o k re s ie p o w o je n n y m *
tr y b u n y w y p e łn iły się po forze skie j p ie śn i re w o lu c y jn e j. Na R o z b rz m ie w a ją o k rz y k i: — p ra cu ją cych do w y k o n y w a n ia
w z m o c n ić czu jn o ść w obec w r o ­ ców anglosaskich c e n tra l zw ią z w y z y s k ie m k a p ita lis tó w . t o p ił y w k u o m in ta n g o w s k lm ^
gi. K o r t y „ L e g ii“ n ie m o g ły try b u n a c h ro z le g ły się d łu g o ­ N iech ż y je S ta lin !... S ta lin !... , p la n ó w p ro d u k c y jn y c h .
g ó w k la s o w y c h , zw iększyć dy-? ko w ye h , p ra g n ą cych osłab ić si­ — U w as — s tw ie rd z a to w . k u b e z d n a 6 m i li a r d ó w d o la r^ * '
po m ieścić n a p ły w a ją c e g o t łu ­ trw a łe o k rz y k i na cześć w a - S ta lin !... N ie ch ż y ją C h in y
s c y p lin ę p a r ty jn ą i p ro w a d z ić ! Tow. P re m ie r C y ra n k ie w ic z łę m ię dzyn arod ow ego ru c h u F ra ch o n — kla s a ro b o tn ic z a W id a ć je d n a k w y r a ź n ie , że * 1 *
m u. lecznego lu d u hiszpańskiego: Lu do w e!... N ie ch ż y je Ś w ia to ­ po dkre śla konieczność n ie sie ­
d a le j ja k n a jin te n s y w n ie j a k ­ robotniczego prze z ro zb icie o d g ry w a p rzo d u ją cą ro lę w m o c “ ta n ie d a ła o c z e k i w a n i
c ję p o g łę b ia n ia n a u k i m a rk s i­ W chodzącego na k o r t y P a u ­ Po zakończeniu k o n c e rtu roz w a F e d e ra cja Z w ią z k ó w Z a ­
n ia prze z zw. zaw. pom ocy Ś F Z Z — p a da ją o k rz y k i: k ie ro w a n iu życie m e ko no m icz r e z u lta t ó w . N a p r z y k ła d z ie
zm u . le n in iz m u w ś ró d c zło n ­ la Robesona p o w ita n o d łu g o ­ e n tu zja zm o w a n a publiczność w o do w ych!...
R ządow i R P w z w a lcza n iu b iu ­ „P re cz z ro z b ija c z a m i!“ n y m i p o lity c z n y m k ra ju . M y w id a ć w y r a ź n ie , że a n i fm p e ^ a
k ó w p a rtii. N a le ż y p ro w a d zić! tr w a ły m i o w a c y jn y m i o k la s k a n ie c h cia ła w y p u ś c ić P a u la Ro W k r ó t k im p rz e m ó w ie n iu s ty c z n a p r e s ja a n i n a jw ię k s z e ^
m i. Z n a k o m ity śp ie w a k ro zp o ­ ro k ra ty z m u , k tó r y ta k u t r u d ­ m u s im y w a lc z y ć p rz e c iw k o nie
n ie u b ła g a n ą w a lk ę p rze ciw ko : beśona. M u s ia ł on trz y k ro tn ie to w . B u rs k i o m a w ia w a ru n k i P rze m a w ia de le gat ra d z ie c k i ś c i d o la r ó w i z ło ta n ie są W &
czyn a ją c k o n c e rt p o w ie d z ia ł nia z a ła tw ie n ie codziennych lu d z k ie m u w y z y s k o w i k a p ita li
n ie b e zp ie cze ń stw u p ra w ic o w e .j bisow ać, (w. b.) w ja k ic h I I po w o jn ie . K o n ­ n ie z ła m a ć w o l i lu d u d ą ż ą ® i
Po p rz e m ó w ie n iu to w . S a il­ stycznem u.
go o d c h y le n ia , p rz e c iw k o n a -i gres Z w . Z aw . o tw ie ra o b ra ­ bolączek ro b o tn ik ó w . d o w y z w o le n ia p o d w o d z ą ŚW-**
dy. O bszerne streszczenie p rz e ­ la n t zgrom adzeni w ita ją d e le ­ O s ta tn im sło w o m przedsta -
c jo n a liz m o w i, • s z o w in iz m o w i i d o m e j s w y c h c e ló w 1 za d a ń
zu p ełnie m ó w ie n ia to w / P re m ie ra , p o da­ gata Z w ią z k u R adzieckiego, se­ w icielia w a lczące j k la s y ro b o t­
ora z w s z e lk im p rz e ja w o m k o -, G órnicy szkoccy b ro n ią inne,
S ta ją p rze d n im
n iż na p ie rw s z y m je m y na str. 3. k re ta rz a W szechzw iązko w e j niczej F ra n c ji to w a rz y s z y ow a w o l u c y jn e j p a r t ii .
s m o p o lity z m u . P a r tia m u s i je ­ C e n tra ln e j R ady Z w ią z k ó w cja , p o d k re ś la ją c solidarność W n ie z w y k le s z y b k im te ® ? *
szcze b a rd z ie j e n e rg iczn ie w p a p o w o je n n y m K o n g re s ie p ro ­
ja ć s w y m cz ło n k o m id e a ły pro, jedności klasy robotniczej b le m y. D e leg aci ra d z ić bę­ W im ie n iu w s i p o ls k ie j Z a w o d o w y c h Z S R R to w . I w a ­ polskie go ś w ia ta p ra c y z dążę
na Gcroszfcina. n ia m i i w a lk ą fra n c u s k ic h
o r g a n iz u je s ię ż y c ie n a te re n ***
w y z w o lo n y c h . C h in y L u d o w e
ie ta ria c k ie g o p a trio ty z m u i poi dą n a d sposobam i i m e to d a m i O k rz y k : „N ie c h ż y je sojusz gą s o b ie d z iś ju ż p o z w o lić n * ***
L O N D Y N (P A P ), N a dorocz opuszczenie przez T U C szere­ p rze b u d o w y k r a ju w k ie r u n ­ P rzez k ilk a 'm in u t tr w a h u ­ mas p ra c u ją c y c h
stępow ego in te rn a c jo n a liz m u “ ., n y m K o n g re s ie z w ią z k u zaw o ro b o tn iczo - c h ło p s k i“ w ita P o p rz e m ó w ie n iu to w . F ra ­ ż e b y s w ą e n e rg ię z w r ó c ić W &
gów św ia to w e g o r u c h u ro b o t, k u so cja lizm u . ra g a n o klaskó w .
O m a w ia ją c p la n 5 -Ie tn i, R a ., dow ego wchodzącego na try b u n ę prze d r u n k u b u d o w n ic tw a . Z a le d w fc ^
g ó rn ik ó w szkockich niczego o d b ije się k a ta s tro fa l­ W m om e ncie ogłoszenia o - P o zd ro w ie n ia ra d z ie c k ic h chon za b ra ł głos P a u l Rotoe- k ilk a ty g o d n i po osw obodzeń
ko s i o św ia d czył, że w y k o n a n ie ! p rze w o d n iczą cy te j -org an iza­ s ta w ic ie la Z w ią z k u S am opo­
nie na p łaca ch i w a ru k a c h pra tw a rc ia K o n g re su wszyscy z w ią z k ó w zaw od ow ych p r z y j­ son. W y p o w ie d ź je g o 'p o d a je ­ p r o d u k c ja p r z e m y s łu w yzw ń*
tego p la n u będzie zna cznie u — c ji M o ffa t o ś w ia d c z y ł m . in .: m ocy C h ło p s k ie j — w ice p rze ­
cy ro b o tn ik ó w b ry ty js k ic h . delegaci i goście sto ją c śpie­ m u ją z w ią z k o w c y po lscy se r­ m y n a s tr. 4. n y c h m ia s t w z ra s ta p rz e c ię tn i* 6
ła tw i one d z ię k i R a dzie W za-, „ N ig d y jeszcze jedność k la s y w odniczącego Z a rzą d u G łó w ­
M ó w ca p o d k re ś lił d a le j n ie . w a ją „M ię d z y n a ro d ó w k ę “ . deczną i gorącą ow acją . W szy­ P o zd ro w ie n ie b ra tn ie j
je m n e j P om o cy G osp oda rczej,, ro b o tn ic z e j n ie b y ła ta k k o ­ 30 d o 50 p r o c . w s to s u n k u d o
bezpieczeństw o, w y n ik a ją c e z P rze w o d n iczą cy u d z ie la gło nego Z S C h ob. D u m a ń s k ie - scy w s ta ją . Ze w s z y s tk ic h p ie r ­ C ze cho słow acji z io m u z c z a s ó w p a n o w a n ia A**0"
do k tó r e j należą W ę g ry w ra z j nieczna ja k ob ecn ie“ . P rze d ­ go, p o zd ra w ia ją ce g o Kogre-s w
o p an ow a nia Z a g łę b ia R u h ry su to w . R u sie ckie m u , k t ó r y w si w y r y w a ją się ra z po ra z o - Po p rz e rw ie o b ia d o w e j o b ra m in t a n g u . O r g a n iz u je s ię
s ta w ił on *ze bra nym re z o lu c ję przez k a p ita ł a m e ry k a ń s k i. im ie n iu d e le gató w , "reprezen­ im ie n iu . m ilio n ó w chłopów^
k r z y k i: „N ie c h ż y je Z w ią ze k d o m p rz e w o d n ic z y s e k re ta rz k u lt u r a ln e i s p o łe c z n e . W s p a n t*”
o s tro p o tę p ia ją cą w y c o fa n ie R ezolu cja p rze d sta w io n a tu ją c y c h z w ią z k i g ó rn ik ó w , zrzeszonych w ZSCh. R a dzie cki, osto ja p o k o ju , szer­ g e n e ra ln y K C Z Z — to w . T a ­
Wspaniałe zwycięstwo; b ry ty js k ic h związków,' zaw odo przez M o ffa ta zosta ła p rz y ję ta k o le ja rz y , w łó k n ia rz y , Z N P i Ob. D u m a ń slki p o d kre śla m ie rz w o ln o ści n a ro d ó w “ . deusz Ć w ik .
w y s iłe k w k ła d a w d z ie ło od®^
d o w y c h ło p c h iń s k i, pracoj ą c y ń
iw y c h z SFZZ, p o d k re ś la ją c , że je d n o m yśln ie . O b ra d y trw a ją . m e ta lo w c ó w p ro p o n u je skład znaczenie ścisłego, n ie ro z e r­ „N ie c h ży je w ie lk i w ó d z mas
greckiej arm ii p re z y d iu m . w a lne go sojuszu ro b o tn iczo -
P o w o łu je on do P re z y d iu m , ra z p ie r w s z y o d w ie k ó w n a W
p ra c u ją c y c h ś w ia ta G e n e ra lis ­ p rz y b y łą n a K o n g re s w d o w ę s n e j z ie m i ja k o w o l n y c z ł o w i ń
M ie jsce za stołe m p re zyd ia ! chłopskiego d la ¡budowy n o w e ­
demokratycznej sim us S ta lin “ . „N ie c h ż y je po z m a rły m b o ha te rze pra cy,
n ym , w ś ró d d łu g o n ie m ilk n ą ­ go u s tro ju * d la ostatecznego w ieczna p rz y ja ź ń p o ls k o - r a ­ W in c e n ty m P s tro w s k im , k tó rą
D o w ó d z tw o A r m i i L u d o w e j r

S O F IA (P A P ). R ozgłośnia
K rw aw e zajścia w B o liw ii cych o k la s k ó w z a jm u je ró w ­ w y z w o le n ia chłop a z u c is k u dziecka“ . delegaci w ita ją serdecznym i
k r e ś liło j u ż p o r a z t r z e c i waJ*lir
k i , n a j a k i c h rz ą d lu d o w y &
W o ln e j G re c ji p o d a ła k o m u n i­ n ie ż g e n e ra ln y s e k re ta rz S. F. k a p ita lis tó w w ie js k ic h i dla
Z u w ag ą s łu ch a ją zg ro m a ­ o kla ska m i. t ó w je s t n a w ią z a ć s to s u n k i * ^
k a t d o w ó d z tw a g re c k ie j a r m ii po zam ordow aniu 100 górników Z. Z. to w . L o u is S a illa n t. w z ro s tu jego u ś w ia d o m ie n ia
dze ni re la c ji to w . G oroszkina W chodzącego na try b u n ę , w n y m i p a ń s tw a m i. W a r u n k i *
d e m o k ra ty c z n e j, d z ia ła ją c e j w klasow ego. r ó w n o u p r a w n ie n ie , w z a je m n e ?
N. J O R K (P A F ). W e d łu g P rz e m a w ia P re z y d e n t RP o w s p a n ia ły c h osiągnięciach celu p o w ita n ia K ongresu,
re jo n ie G ram m os, że 3 m a ja w trą c o n o do w ię z ie ń przeszło — W w a lce k la so w e j, ja k a Z w . R adzieckiego w dzie d zin ie p rz e d s ta w ic ie la C e n tra li Cze - s z a n o w a n ie n ie p o d le g ło ś c i, « ń j
o d d z ia ły d e m o k ra ty c z n e po do n ie sie ń z La Faz. E o liw ia 500 g ó rn ik ó w . Po w y b o rz e s e k re ta ria tu i trw a na te re n ie wsi>, — m ó w i socjaln ej i k u ltu ra ln e j. ch o sło w a ckich Z w . Zawodo­ ści te r y to r ia ln e j i s u w e r e n n i
łl-g o d z itn n y c h za c ię ty c h w a l­ stała się w d r-w r’ , k :w a w y c h W e d łu g o s ta tn ic h w iado m oś p rz y ję c iu skła d u poszczegól­ ob. D u m a ń s k i — .podstawo­
P rze m ó w ie n ie de le gata r a ­ w y c h to w . W a cla va C ip ro , sa­ ■p a ń s t w o w e j o ra z z e rw a n ie
ka ch z a ję ły s iln ie u m o cn io n ą z e j ś ć . ci, w y d a rz e n ia w B o liw ii p rz y n ych k o m is ji to w . B u rs k i p ro w y m w a ru n k ie m zw ycię stw a dzieckiego n a g ro d z ili u cze stn i­ la p rz y jm u je d łu g o trw a ły m i s u n k ó w z rz ą d e m K u o m i n t a ° ń
p o zycję fa s z y s tó w — tw ie rd z ę W ub. sobotę n a zn a k p r o ­ b ra ły w środ ę n ie o m a l c h a ­ si P re zyd e n ta R P o zab ran ie szero kich m as b ie d o ty w ie j­ cy hu ra g a n e m o kla skó w . S k a n ­ o k la s k a m i. M ó w ca m ó w i po P a n o w a n ie r e a k c y jn y c h naj***V
P ato m a. W o js k a fa szysto w skie te s tu z p o w o d u a re szto w a n ia r a k te r w o jn y d o m o w e j. N a te głosu. s k ie j i ś re d n ia k ó w je s t m ocny p o lsku . tó w im p e r ia liz m u w C h in **
w y c o fa ły się w p a n ic z n e j u - p rze z rz ą d i w y d a le n iu z k r a ­ re n ie k o p a ln i c y n y w A n d a ch U ka za n ie się P re zyd e n ta sojusz z kla są ro b o tn iczą . D o­ dow ane o k rz y k i: „S ta :— lin , — C zuję się szczęśliw y, że je s t f a k ty c z n ie s k o ń c z o n e * ^ f
Sta — li n “ d łu g o ro z b rz m ie ­
cieczce, tra c ą c p o n a d 900 za­ ju pod za rzu te m „d z ia ła ln o ś c i doszło do k rw a w y c h starć m ię B ie ru ta na m ó w n ic y w y w o ­ w io d ła tego ju ż pom oc ro b o t­ w a ły na sa li obrad. mogę w im ie n iu czechosłow ac s ia j w ła d c ą C h in je s t J u d . - i 1 *
b ity c h i ra n n y c h ora z ca łe u - w y w r o to w e j“ w ie lu postępo­ dzy g ó rn ik a m i a w o js k ie m . łu je d łu g o trw a łą o w a c ję i o - kiego — re w o lu c y jn e g o ru c h u
n ik ó w w re ą liz a c ji re fo rm y D z ię k u ją c p rz e d s ta w ic ie lo w i
w ych p rz y w ó d c ó w z w ią z k o ­ G ó rn ic y z d o b y li b ro ń i p o słu ­ k r z y k i: S k a n d o w a n y o k rz y k
zb ro je n ie .
B ie ru t!... B ie ru t!... B ie ru t!... ro ln e j. I obecnie ty lk o pom oc ra d z ie c k ic h z w ią z k ó w zaw odo­ zaw odowego, w im ie n iu m ilio
T a kże na in n y c h o d cin ka ch w y c h -z se kre +arzem g e n e ra l­ g u ją się w w a lce d yn a m ite m . i k ie ro w n ic tw o p rz o d u ją c e j w y c h p rze w o d n iczą cy K o n g re ­ n o w e j rzeszy je g o c zło n kó w , po
f r o n tu g re cka a rm ia d e m o k a - n y m zw. g ó rn ik ó w L e c h in e m w y p e łn ia o lb rz y m ią salę.
Dalsze ru c h y w o js k u le g ły k la s y ro b o tn ic z e j zap ew nić m o su zaprasza go do p re z y d iu m . w ita ć K o n g re s Z w ią z k ó w Z a ­ W ięc w Londynie
ty c z n a ro z w ija skuteczną d z ia ­ na czele z a s tra jk o w a ła załoga P rze m ó w ie n ie P re zyd e n ta w o d o w ych , b ra tn ie j P o ls k i —
za h a m o w a n iu w s k u te k gene­ RP, k tó re p o d a je m y ną str. 3 że b ie d n ia k o m i śre d n ia ko m
łalność. W T e ssa lii je d n o s tk i je d n e j z k o p a lń -cyny, należą­
ra ln e g o s tra jk u k o le ja rz y , p ro pośw ięcone b y ło w ie js k im zw ycięstw o. M ó w i delegat zw y c ię s k ic h s tw ie rd z a m ów ca. po zw o ln ien iu Eisłera
1-e j d y w iz ji z a a ta k o w a ły m ie j cych do k o n c e rn u P a tin o , k o n o m ó w ie n iu R e fe ra t to w . A . Z aw a dzkiego
kla m o w a n e g o na zna k s o lid a r ró żn o ro d n ych zadań, ja k ie sta W zn ie sio n y prze z ob. D u - C h in L u d o w y c h L O N D Y N (P A P ). 21
scowości D om okos i K a its a . tra ło w a n e g o prze z k o rp o ra c ję P rzez d łu g i czas tr w a ją o-
ności z g ó rn ik a m i. ją p rze d u cz e s tn ik a m i Kon­ m ań skie go o k rz y k : „N ie c h ż y ­ W śró d w strz ą s a ją c y c h salą o d b y ł się w L o n d y n ie .
N ie p rz y ja c ie l s tra c ił ta m 350 M o rg a n a i R o c k e fe lle ra . Rząd
W s to lic y k r a ju — L a Paz gresu. je p o d sta w a P o ls k i L u d o w e j— o k la s k ó w m ó w ca ośw iadcza: k r z y k i na cześć p rz y ja ź n i pol_ zo rg a n izo w a n y prze z Iff®
za b itych i ra n n y c h . W ty m ż e w y s ła ł p rz e c iw k o s t r a jk u ją ­ sko -cze ch o sło w a ckie j, po czym :
re jo n ie w ysadzono w p o w ie ­ c y m o d zia ły w o js k a . — sytu a cja je s t na p ię ta . O cze­ D elegaci z u w a g ą i w s k u ­ S w obód O b y w a te ls k ic h i _
k iw a n e je s t p ro k la m o w a n ie p ie n iu w y s łu c h u ją s łó w P re zy p rze w o d n iczą cy u d zie la głosu dę P rz y ja c ió ł N ie m ie c De h i“
trze m ost k o le jo w y w c h w ili W w y n ik u s ta rc ia zo sta ło za s e k re ta rz o w i K C P Z P R w ic e ­
prze ja zdu po cią gu w o js k o w e ­ b ity c h 190 g ó rn ik ó w , 50 żo łn ie stanu w o jen ne go . R ząd o g ło s ił de nta B ie ru ta , Im ponujący wzrost k u ltu ry p re m ie ro w i to w . Z a w a d z k ie ­
kra ty c z n y c h . z o k a z ji zwolni®"
r z y oraz k ilk u te c h n ik ó w ame m o b iliz a c ję m ężczyzn w w ie ' z g łę b o k im zrozu m ien ie m n ia E islera. ,,
go. m u. P o w ita n y e n tu z ja s ty c z n y , M ó w c y o s tro n a p ię tn o " ' 3 '
N a Peloponezie o d d z ia ły d e ­ ry k a ń s k ic h , z a tru d n io n y c h w k u od 19 — 50 la t. sp o tyka ją się p rze d sta w io n e
m o k ra ty c z n e z d o b y ły m ie js c o ­ k o p a ln i. P o n a d to w ie le osób P o d kre śla się, że g ó rn ic y przez m ów cę zadania w y c h o ­ mas pracujących ZSRR m i o k la s k a m i i o k rz y k a m i to w
Z a w a d z k i w yg ła sza obszerny
ga ng ste rskie m e to d y stosoW?
ne przez w ła d z e ameryk®*1'
wość K a s ta n ia . N a w y s p ie S a­ zostało ra n n y c h . N a w ieść o b ra z y lijs c y w k o p a ln ia c h k o n ­ wawcze z w ią z k ó w zaw od o­
M O S K W A . C e n tra ln a ra d a śle, o d c z y ty w ygłaszane przez i w n ik liw y _ r e fe ra t na te m a t skie w o be c E is le ra . Na
mos w o js k a d e m o k ra ty c z n e te j m asakrze w y b u c h ły s t r a jk i cern u P a tin o ż y ją i p ra c u ją w wych.. P o w in n y one u ś w ia d a ­ r o li z w ią z k ó w z a w o d o w ych w
w y z w o liły dotychczas 2/3 te ­ w e w s z y s tk ic h in n y c h k o p a l­ n ie z w y k le c ię żkich w a r u n ­ m iać m asom c z ło n k o w s k im ra d z ie c k ic h zw . zaw od ow ych stach ano w có w w w yższych u - o rg a n iz a to ró w w ie c u nade»*
wyższość u s tro ju go spo da rki o p u b lik o w a ła n ie z w y k le cie­ czelnia ch i p o p ra w k i w p ró w a system ie d e m o k ra c ji lu d o w e j. ło w ie le lis tó w i depesz, W)'*y
r y to r iu m w y s p y . Z K r e t y d o ­ n ia c h c y n y k o n c e rn u P a tin o . kach. Nędzne p ła c e n ie zap ew k a w e c y fr y , świadczące o o - dzane p rze z n ic h do po d rę cz­ B u r z liw ie m a n ife s tu ją zgro ża ją cych zad ow ole nie z p o * 0'
noszą o w zm o że n iu się w a lk i R ząd p rz e p ro w a d z a ł m aso­ n ia ją n a w e t m in im u m egzy­ uspołecznionej na d gospodarką g ro m n y m w zro ście po zio m u n ik ó w n a u k o w y c h św iadczą o ( m ad zen i uczucia p o ls k ie j k la ­ du z w o ln ie n ia E isle ra .
p a rty z a n c k ie j. w e a re szto w a nia . D otychczas stencji. ka p ita lis ty c z n ą .
k u ltu ra ln e g o m as p ra c u ją ­ ty m , że w Z w . R a d zie ckim za sy ro b o tn ic z e j ' d la Z w ią z k u
. W Skupionej ciszy słu ch a ją cych. cie ra się ró żn ica m ię d zy p ra ­ R adzieckiego i w o d za m ię d zy
deiegaci da lszych w ska zań cą u m y s ło w ą i fizyczną . n a rod ow e go p ro le ta ria tu Józe.
W szkołach, u cze ln iach •tech Rumunia przy atę p ń
Przełomowe dni w budownictwie Prezydenta, k tó r y po dkre śla,
ze zw ią z k i zaw odow e dbać p o ­
w in n y o to, b y ka ż d y zespół,
n ic z n y c h oraz w ucze ln
w yższych u czy się obecnie po tu ra ln o -o ś w ia to w ą
iach O lb rz y m ią d ziała ln ość k u l­ ra S ta lin a . Sala d rż y od o k la ­
pro w a d zą sków , gdy to w . Z a w a d z k i ffló .
ra d z ie c k ie zw . zaw odow e. U - w i: „ M y ś li nasze bieg ną na do budowy kanał11
je d y n ie lepszą o rg a n iza cją p ra c y , bez is to t­ każda g ru p a zw ią z k o w a stała n a d 34 m iln . osób. W 808 w y ż
R o bo tn icza W arszaw a p rze żyw a ła w o s ta t­ trz y m u .ia ope 8 tys. k lu b ó w , w schód, gd zie n a o lb rz y m ic h
n ic h d n ia c h n ie z w y k le e m o cjo n u ją ce c h w ile , n ie js z y c h zm ia n w te c h n ic e p ra c y , bez ko sz­ się rz e czyw istym ,
szych u cze ln ia ch Z SR R
o d p o w ie ­ d iu je 734 tys. stud entów , czy­ d o m ó w i p a ła có w
s tu ­
k u ltu r y , prze strze niach, aż p o Ocean Dunaj — M. Czaroe
d z ia ln y m gospodarzem na przeszło 8 tys. b ib lio te k , o - S p o k o jn y z n a jd u je się p a ń stw o B U K A R E S Z_T (PAP).
x___ fm f
w y w o ła n e coraz to n o w y m i re k o rd a m i p ra c y to w n y c h lu b tru d n y c h do w y k o n a n ia n a k ła ­ l i 8 ra z y w ię c e j, a n iż e li za ca­
sw oim o d c in k u p ra c y . W śród ra tu i znacznie w ię c e j a n iż e li k o ło 70 tys. ś w ie tlic w z a k ła ­ zw ycięskie go so cja lizm u , k tó re k o n a n iu u c h w a ły B iu ra P ¡el
m u ra rz y . Jeszcze c a łk ie m n ie d a w n o „ t r ó jk o ­ d ó w in w e s ty c y jn y c h uzyskać w s p a n ia łe e fe k ­ dach p ra c y i 5 tys. in s ta la c ji go s y n o w ie p rz y n ie ś li na m
liczn ych na sali ¡przo do w ników w e w s z y s tk ic h pozostałych tycznego KC R um uński
ty w dzie d zin ie w y d a jn o ś c i p ra c y , sięgające pracy, ze szczególnym zrozu­ p a ń stw a ch E u ro p y . w o ln o ść“ .
w y “ zespół to w . D zię cio ła u s ta lił re k o rd , u k ła ­ P rzeszło k in o w y c h . Ponad 5 m iln . r o ­ P a r t ii R o b o tn icze j, r z ą d ru:r j
d a ją c w c ią g u jednego d n ia roboczego sześć n a w e t n ie k ie d y d z ie s ię c io k ro tn ie w ię k s z y c h m ie nie m sp o tyka się m ocne 300 Tys. ro b o tn ik ó w i p ra c o w ­ b o tn ik ó w je s t c z ło n k a m i k ó ­ N a jw y ż s z a o w a cja to w a rz y
m u ń s k i p o s ta n o w ił rozpo®2^
zaakcentow anie p rze z P re z y ­ łe k o ś w ia to w y c h p rz y k lu b a c h szy sło w om : „ I bieg ną nasze
tysię cy cegieł. Po p a ru d n ia c h zespół to w . w y n ik ó w , n iż za d a w n y c h czasów. n ik ó w p o b ie ra w y k s z ta łc e n ie w d ru g ie j p o ło w ie b r. Pr ^,y
denta ro li z w ią z k ó w za w o d o ­ wyższe w w y d z ia ła c h k o re s ­ ro b o tn iczych . R a dzie ckie zw. m i ś l i do w ie lk ie g o k o n ty n u ­
p rzyg o to w a w cze do bud®“ "'
S zadkow skiego o siąg nął 6.687 cegieł. R e ko rd F a k t, że je d e n w y k w a lifik o w a n y m u ra rz w ych w zakre sie o p ie k i nad p o n d e n c y jn y c h w yższych u - zaw odow e po sia d a ją 4 ty s . sta a to ra dzieła M a rk s a ¡i L e n in a , k a n a łu D u n a j M o rz e C z a / j
ten zosta ł z k o le i p o b ity prze z zespół to w . Re­ d io n ó w , sal^ i p la c ó w sp o rto ­ w ie lk ie g o p rz y ja c ie la n a ro d u
z d w ie m a s iła m i p o m o c n ic z y m i m oże dziś w sp ó łza w o d n ictw e m pra cy. cze ln i ra d zie ckich . skraca ją cego dćogę wodn^
lig i, k tó r y w c ią g u o śm iu g o d zin u ło ż y ł 10.600 w y c h , k lu b ó w w io ś la rs k ic h i polskiego, w ie lk ie g o i g e n ia ln e
w y k o n a ć pra cę, k tó rą d a w n ie j w y k o n y w a ło /D łu g o trw a łe o k la s k i i o k rz y ­ U z y s k a n ie przez ro b o tn i­ n a rc ia rs k ic h . R adzieccy spo r­ go w odza to w a rzysza Józefa D o b ru d ż y do M . Czarnego-
cegieł. 30 m a ja zespół to w . F rana szczuka u ło ­ k i na cześć P re z y d e n ta R P są k ó w p re m ii s ta lin o w s k ic h za to w c y z w ią z k o w i u s t a lili ‘ 19 S ta lin a “ . K a n a ł ten za p e w n i na pjL.
dziesię ciu m u ra rz y , m a w y ją tk o w o w ie lk ie
ż y ł na zm ia n ę 11.800 cegieł, a rów nocześnie odpow iedzią na w zn ie sio n y w y b itn e in n o w a c je w ¡przemy­ re k o rd ó w ś w ia to w y c h . szy tra n s p o rt i n a jk ró ts z ą
znaczenie w ła ś n ie w d zie d zin ie b u d o w n ic tw a . B u rz a e n tu z ja z m u z ry w a
gę wrodną do M o rz a C zarirtj.
zespół to w . P taszyń skieg o, w m u ro w a ł w c ią ­ się, g d y m ów ca w o ła : „W y ż e j
-z p o łu d n io w o -w s c h o d n ic h
O d czterech la t p ra c u je m y ju ż n a d o d b u d o ­ szta n d a r , m a rk s iz m u - le n in i-
gu tego «samego d n ia 15.000 cegieł. A le naza­ szaró w R u m u n ii i u ła tw i ^
zm u! W yżej, gdyż sądzone m u
ju t r z i te n z d a w a ło b y się szczyto w y w y n ik
został p rz e k ro c z o n y i zespół to w . W oźniaka
w ą k ra ju . A te ra z w k ra c z a m y w ep okę b u ­
d o w n ic tw a p o d s ta w g o sp o d a rki s o c ja lis ty c z ­ Komendantura Berlina winna działać je s t p o w ie w a ć n a d c a ły m św ia
tem , w o ln y m od k la s !“
kę z posuchą, zagrażającą
sto ty m o ko lico m .
n e j. W o kre sie p la n u sześcioletniego z b u d u ­
u ło ż y ł 15.588 cegieł, p rz e k ra c z a ją c po ra z
p ie rw szy 1.000 p ro c e n t d zie n n e j n o rm y u s ta ­ je m y s e tk i n o w y c h w ie lk ic h z a k ła d ó w , s e tk i na zasadzie jednomyślności D elegaci z W io ch i W ę g ie r
Po p rz e m ó w ie n iu to w . Z a ­
Możliwość odroczeń
tysię cy n o w y c h izb m ie s z k a ln y c h , ty s ią c e izb w a d zkie g o p rz e w o d n ic z ą c y za­
lo n e j d la tró jk o w e g o zespołu m u ra rskie g o .
szko ln ych i s z p ita ln ych , s e tk i sal te a tr a l­ 4 ministrowie rozpoczęli rozmowy na temat Berlina i waluty w ia d a m ia o p rz y b y c iu n a salę
A przecież jeszcze r a k te m u w ś ró d m u ra ­ d e le g a c ji w ło s k ic h z.w. zaw . — debaty nad pakt®111
n ych i k in o w y c h . P rzecież w n o w y m b u d o w ­ cych u k ła d ó w m ię d z y n a ro d o ­ m a b y ć stosow ana •— o kre śla sekr. gen. W ło s k ie j K o n fe d e ­
rz y pa n o w a ła w sze ch w ła d n ie tra d y c ja , w m y ś l
k tó re j n a jw yższa w y d a jn o ś ć p ra c y w y k w a li­ n ic tw ie t k w i c a ły pa tos naszego m a rs z u do DOKOŃCZENIE ZE STR- 1 w y c h . Je st to b a rd zo w ażne s ta tu t p rz y ję ty przez 4 m o c a r­ r a c ji P ra c y to w . B itto s s i i atlantyckim
s o c ja liz m u ! M u ra rz będzie d u m n ie k ro c z y ł s tw ie rd ze n ie . Jeże li S t. Z je d n o stw a. P a ra g ra f 3 tego s ta tu tu sekt-, gen. Z w . .T ra n s p o rto w ­
fik o w a n e g o m u ra rz a n ie m oże rze ko m o p rz e ­
w p ie rw s z y m szeregu b u d o w n ic z y c h P o ls k i
n ie k o m e n d a n tu ry , u s ta le n ie czone o p ie ra ją się n a p e w n y c h b rz m i: „ T y lk o decyzje je d n o ­ có w to w . A n to n c jo na czele. w Senacie
k ro c z y ć 1.000 cegieł dziennie. „ w ja k ie j m ie rze p o w in n a obo u k ła d a c h , to są zobow iązane m y ś ln ie p rz y ję te są ważne: O k la s k u ją c p rz y b y ły c h , de­ se
S o c ja lis ty c z n e j!. W A S Z Y N G T O N , (PA?)
G d y M ic h a ł K ra je w s k i w lip c u ub. r. po w ią zyw a ć zasada je d n o m y ś l przestrzegać ich . W p rz e c iw ­ S p ra w y nieuzgodm ione należą le ga ci s k a n d u ją im ię p rz y w ó d
d o in s ta n c ji w y ż szych “ . n a to rz y p a r tii d e m o ik ra ły ® ^ -
ra z p ie rw s z y zad em o nstrow a ł m u ra rz o m „ t r ó j ­ T o te ż je s t rzeczą n ie z m ie rn e j w a g i, aby ności“ , na stępn ie u s ta n o w ie n ie n y m w y p a d k u u k ła d y , na k tó cy Ko-pnu n is t y c zn e j P a r tii
U S A w y p o w ie d z ie li się zaviett
w drodze w y b o ru m a g is tra tu re St. Z jednoczone się ¡powo­ W lip c u 1945 r. k o m e n d a n ­ W ło ch tow . Togliattdego.
k o w y “ system p ra cy, n a tra fił on na is tn y m u r m e to d y p ra c y m u ra rz y - re k o rd z is tó w s ta ły racze niem d e b a ty nad P .L e *
d la całego m iasta, w re szcie roz łu ją , n ie będą is tn ia ły . W ładze tu ra B e rlin a p o tw ie rd z iła za­ N a stę pn ie p rz e m ó w ie n ie p o .
n ie ch ę ci i n ie w ia ry . W zawodzie m u ra rs k im się do bre m całego o g ó łu b u d o w n ic z y c h . A b y w ią za n ie p ro b le m u w a lu to w e ­ St. Z je d n o czo n ych , W . B r y t a ­ sadę je d n o m yśln o ści. W lis to ­ w ita ln e w y g ło s ił, gorąco o k la ­ a tla n ty c k im . Ja?c słychać- r e ­
z yd e n t T ru m a n p o p a rł & $
od w ie k ó w b o w ie m n ic się n ie zm ie n ia ło system t r ó jk o w y o g a rn ą ł ja k najszersze rz e ­ go. Schum an k ła d z ie na cisk na n ii i F r a n c ji p rz e b y w a ją w padzie 1945 r. k o m e n d a n tu ra s k iw a n y p rz e d s ta w ic ie l W ę­
cyzję . N a le ży ¡podkreśli®- 0n
i m u ra rz e n ie m o g li u w ie rz y ć , że m ożna p r a ­ sze m u ra rz y i ty n k a rz y . A b y na k a ż d y m placu „ro z w ią z a n ie te ch n iczn e “ spra B e rlin ie na p o d sta w ie odpo - w y d a ła re g u la m in , s tw ie rd z a , g ie rs k ie j R a d y Z w . Z aw . to w . p rze d k ilk u d n ia m i ■^Ccoti®t
w y B e rlin a , p o d k re ś la ją c „k o - w ie d n ic h u k ła d ó w , k tó re regu ją c y , że z b ra k u je d n o m y ś ln o ­ La szlo Gacs.
cow ać in a cze j, szybciej,, w y d a jn ie j i le p ie j. b u d o w la n y m u m a s o w ie lic z b ę re k o rd z is tó w w z y w a ł te le g ra fic z n ie ~
nieczność“ r e w iz ji zasad}' je - lu ją sposób fu n k c jo n o w a n ia ści dana spra w a m a być p rz e ­ P rz e k a z u je o n K o n g re s o w i
U w ie r z y li d o p ie ro w te d y , k ie d y tow . K r a ­ i w s p ó łz a w o d n ik ó w p ra c y , aby p rz e jś ć od p o ­ dnom yślności. 4 -s tro n n e j k o m e n d a n tu ry B e r kaza na do k o m ite tu k o o rd y n a p o z d ro w ie n ia od 1,5 m ilio n a do n a ty c h m ia s to w e j r a t5L r ii'
je d y n c z y c h re k o rd ó w d o w s p ó łz a w o d n ic tw a cyjnego. R zą dy 4 m o c a rs tw z w ią z k o w c ó w w ę g ie rskich . c ji p a k tu a tla n ty c k ie g o - &
je w s k i, zakasaw szy rę k a w y , naocznie p o k a ­ B e v in w y ra ż a zgodę n a k o n ­ lin a . D la te g o tru d n o z ro z u ­
p o tw ie rd z iły tę zasadę.. Jeżeli P rz y p o m in a ją c okres 25 - cając u w ag ę a e n a to ró ^ -^ tii
zał n o w ą m etod ę w zn osze nia m u ru (stosow a­ o ciągłe, system atyczn e podnoszenie w y d a j­ tr o lę 4 w B e rlin ie , żądając je d m ieć, ja k m ożna po łą czyć fa k t szybka ra ty fik a c ja d®
p o w o ła n ia się na u k ła d w spra 'Więc n a s tą p i p rz y w ró c e n ie k o . le tn ie g o p a n o w a n ia k a p ita li­
ności, p ra c y . A b y u czyn ić w s p ó łz a w o d n ic tw o n a k og ran iczen ia zasady je dn o w z m o c n iła b y m oże poty®-1^ '
ną ju ż zresztą od la t w Z w ią z k u R adzieckim ). m e n d a n tu ry , to ' oprze ona swą s tó w j o b s z a rn ik ó w w okresie
m yślności. Dom aga się u s ta le ­ w ie u d z ia łu w a d m in is tra c ji le-ga-cji a m e ry k a ń s k ie j oa
A gdy p ie rw s i na o czn i ś w ia d k o w ie u w ie rz y li, socjalistyczn e na b u d o w ie po w sze chnym , aby d zia ła ln o ść na zasadzie je d n o m ię d z y w o je n n y m , okres w y­
n ia spre cyzow ane j lis ty spra w , B e rlin a , z o d rzu ce n ie m tego
b r a li w n im u d z ia ł n ie ty lk o m u ra rz e czy co do k tó ry c h m ia ła b y zastoso u k ła d u .p rze w id u ją ce g o je d n o m yśln ości. P orzu cen ie te j za­ zysku i e k s p lo a ta c ji k la s y r o . fe re ń c ji C zterech.
w m u rze tr a d y c ji z a w o d o w e j p o w s ta ł w y ło m , P A R Y Ż , (PAP). W ia o 0“ ¿e
sady nie da d o b ry c h w y n ik ó w . bo tn icze j, ( m ó w ca w yra ża
k tó ry m b ije dziś sze ro kim ju ż p o to k ie m n u r t ty n k a rz e , ale w s zystkie za w o d y: cieśle i z b ro ­ w a n ie zasada je d n o m yśln o ści, m yśln ość 4 p a rtn e ró w . Zasada w iększości, ja k ie j do­ w dzięczność d la b o h a te rs k ie j o d e c y z ji se n a to ró w Pa r, j
ja rze , i m o n ta żo w cy, i tra n s p o rto w c y , i ro b o t­ sugerując, że p o w in n a m ie ć o-
tw ó rc z e j robociars-kiej in ic ja ty w y . P rz y w ró c o n a k o m e n d a n tu ra m aga się A cheson oznacza pró A r m ii R a d zie ckie j, k tó ra p rz y m o kra tyczn e .j i o popar® ’ja ­
na zastosow anie przede w s z y ­
R obotniczą in ic ja ty w ę p o p a rli c i k ie r o w n i­ n ic y n ie w y k w a lifik o w a n i. A b y w e w s p ó łz a ­ s tk im w spra w a ch d o ty c z ą ­ 4 - s tro n n a p o w in n a fu n k c jo ­ bę d y k to w a n ia je d n e m u p a r t­ nosząc w o lno ść lu d o w i w ę g ie r k ie g o u d z ie lił im T ru m 0®’ ,po
cy b u d o w li ora z in ż y n ie ro w ie ,, m a js tro w ie i w o d n ic tw ie b y li z a in te re s o w a n i i a b y b r a li cych zagadnień m ię d zyn a ro d o n o w a ć na ta k ic h zasadach, ja k n e ro w i d e c y z ji in n y c h p a rtn e . skie m u. ziściła je g o w ie lo le t­ deszła do P aryża
w przeszłości. N a le ży o k re ś lić ró w . N ie m ożna osiągnąć w ta nie nadzieje. p o łu d n iu , w y w o łu ją ® ^
•podm ajstrzy, k tó rz y w ra m a c h o rg a n iz a c ji w n im u d z ia ł w szyscy in ż y n ie ro w ie , te c h n ic y , w ych . W in n y c h w y p a d k a c h zakres d z ia ła n ia k o m e n d a n tu . k ic h w a ru n k a c h p o ro zu m ie n ia .
dom aga się p rz y ję c ia zasady D elegat w ę g ie rs k i opuszcza ne kom e ntarze . . <J®'
p ra c y na p la cu b u d o w la n y m s tw o rz y li w a ­ m a js tro w ie i p o d m a js trz y , n a w e t p e rso n e l b iu ­ ry , lecz sposób d z ia ła n ia je st P an A cheson p ra g n ie bo w ie m try b u n ę w ś ró d ż y w io ło w e j o- „M o n d e “ p rz y z n a je ,
z w y k łe j w iększości głosów. ju ż ściśle u re g u lo w a n y w u -
r u n k i d la osiągnięcia w s p o m n ia n y c h r e k o r ­ ro w y , sło w em wszyscy. z o b o w ią zu ją cych u k ła d ó w w a c ji n a cześć p rz y ja ź n i p o l­ cyzja ta s ta n o w i n ie s P ty . ,
N a stę p n ie z a b ra ł głos m in . kła d zie . U k ła d w s p ra w ie k o n p rz y ją ć ty lk o to, co ko rzystn e , sko - w ę g ie rs k ie j. kę d la d e le g a cji m oca rsi :3i *
d ó w m u ra rs k ic h . D o tego p o w in n i zm ie rzać u p o re ły w ie i sta­ W yszyń ski: M in . Acheson — t r o ll B e rlin a s tw ie rd z a , że a o d rzu cić to — co je s t dla Po ty m ¡prze m ów ien iu p rze ­ ch o d n ic h w P aryżu .
W a rto ść ty c h re k o rd ó w m u ra rs k ic h je s t łe k ie ro w n ic y p rz e d s ię b io rs tw b u d o w la n y c h p o w ie d z ia ł W y s zyń ski — o - ikom endan+ura p o w o ła n a je s t niego n ie ko rzystn e . w o d n ic z ą c y K o n g re s u sekre­ n y o rg a n fra n c u s k ie g o * po­
w p ro s t nieoceniona. O znaczają b o w ie m one, ora z o rg a n iza cje p a rty jn e i z w ią z k i zaw odo­ św ia d czył, że w o js k a a m e ry - d la w s p ó ln e j a d m in is tra c ji Następne posiedzenie - R a d y ta rz K C Z Z tow . Ć w ik o d ro ­ k re ś lą sta n o w isko B ;ałei , A '
k a ń s k ie p rz e b y w a ją w B e r li w ie lk ie g o Beri&na. Co o b e jm u . M in is tr ó w S p ra w
żs m ożejgay- raeznsieipia. prostym sposobem, w e w całym .przem yśle b u do w ją .n ^m . ly e jją P ^ ta ^ ^ o b o ^ ą ^ ją ^ ,- je wspakną administracja, i ja k n y c h odbędzie się w c z w a rte k. następnego,
Z a g ra n ic z ­ cz y ł o b ra d y do godz. 8,30 dn ia m u i S en atu ja k o po rajty '
chesona. ,,
N r 150 TRYBUNA LUDU
»n—rnim.H«
m , ■

Z w ią z k i Z aw odow e szkolą gospodarow ania


szkołą rzą d ze n ia i b u d o w n ic tw a now ego u s tro ju
Z przemówienia tow. Prezydenta Bolesława Bieruta na otwarciu I I Kongresu Zw. Zawodowych
d ro d z y T ow a rzysze i O by­ dei, k tó r e j na im ię — socja­ trz e b y i m a te ria ln e in te re s y ] tości tego p r o d u k tu m oże sfcie cą, m a ło k t o ją ocenia i k o n tro A le 1 t u p rz e w id y w a n y jest za ja k o ś ć w y k o n a n ia ty c h za­ w ó j w sp ó łz a w o d n ic tw a p ra c y ,
watele! liz m , a k tó rą s tw o rz y ła lu d z ­ k la s y ro b o tn ic z e j. ro w y w a ć n a n o w e in w e s ty c je lu je . w z ro s t sto p n io w y p ro d u k c ji dań, za rzetelno ść i w y d a jn o ś ć k tó re g o fo r m y o rg a n iz a c y jn e
^ głęboką radością i w z ru - kość, aby w y z w o lić czło w ie ka . J a k ie są te p o d s ta w y ekono i b u d o w n ic tw o , to znaczy na D la te g o też n ie m n ie j is to t­ d z ię k i po m o cy i w y s iłk o m pań p ra c y każdego poszczególnego zostaną — sądaę .— szczegóło­
Szeniem w ita ją dziś m asy p ra ­ i zap ew nić m u n a jp e łn ie jsze rniczne, na k tó ry c h w ła d za lu w z ro s t lu b unow ocześnienie nym od w yszcze gó lnion ych stw a, w p rz y b liż e n iu o 40 proc. cz ło n k a zespołu, za s p ra w ie d li­ w ie j o m ó w io n e w o b rad ach
wiące XI—gi w Polsce O drodzo m o żliw o ści tw órcze go ro z w o ju dow a może oprzeć i o p ie ra na rzęd zi p ra c y i ś ro d k ó w w y czterech c z y n n ik ó w je st p ią ­ w cią g u n a jb liż s z y c h 6 la t. w ą ocenę je go w y s iłk u w g w y ­ K on gre su. P ra g n ę t u ta j w s k a ­
nei K on gre s Z w ią z k ó w Z a w o - w n o w y m i le pszym u s tro ju dzisiejszą bu d o w ę fu n d a m e n ­ tw a rz a n ia (b u d o w a n o w y c h fa ty : k o n tro la ' zespołu w y tw ó r ­ W z ro s t p ro d u k c ji w p ły w a o - n ik u je g o p ra cy. zać ty lk o , >. U w s p ó łz a w o d n ic ­
^°Wych. K o n g re s te n b o w ie m społecznym . tó w no w e go u s tro ju społecz­ b ry k , p ro d u k c ja m aszyn, i n ­ czego n a d p ra cą poszczegól­ czy w iś c ie na o g ó ln y w z ro s t W in n a ona w ychow yw ać tw o w in n o stać się p ra k ty c z n ą
n o w y m w ie lk im triu m fe m K o n g re s G ru d n io w y P o ls k ie j nego? Jest to — po p ierw sze s ta la c ji, ś ro d k ó w tra n s p o rto ­ n y c h je g o w sp ó łu cze stn ikó w . tzw . dochodu narodow ego. Sza w szy s tk ic h c z ło n k ó w zespołu, szkołą u m ie ję tn o ś c i p ra c y i
Polskiej k la s y ro b o tn ic z e j. Z jed no czone j P a r t ii R o b o tn i­ w łasność społeczna n a rzę d zi i w y c h itp .). W ten sposób t y l­ Z tego, co p o w ie d z ia łe m w y e u je się, że w ko ń cu p la n u 6- s ta w ia ją c za w z ó r na jle pszych . lepszej je j o rg a n iz a c ji d la
on n o w y m triu m fe m je d - czej b y ł w ie lk im a k te m zje d­ śro d k ó w p ro d u k c ji w e w szyst k o m ożna zabezpieczyć o g ó ln y n ik a jasno, że podstaw ą w z ro le tn ie g o dochód ten p o w in ie n W t y m w zg lę d zie o lb rz y m ią r o ­ w s z y s tk ic h c z ło n k ó w z w ią z k ó w
*°ści p o lskie g o lu d u p ra cU ją - noczenia a w a n g a rd y — ja k o Si k ic h p a ń s tw o w y c h dziedzi­ w z ro s t p ro d u k c ji i u p rze m ysło s tu d o b ro b y tu m a te ria ln e g o i w zro sną ć 3-klro tn ie w p o ró w ­ lę w ych o w a w czą sp e łn ia ro z ­ zaw od ow ych . 5
CeSo, jedności, k tó r e j w sp a n ia ły p rz o d u ją c e j i o ś w ie tla ją c e j nach g o sp o d a rki n a ro d o w e j — w ie n ia k ra ju , a w ię c l i k w id a k u ltu r y m as p ra c u ją c y c h w n a n iu z okte sem p rz e d w o je n ­
lym w y ra z e m i sym bo le m p o - drogę ro z w o jo w ą odrodzonej w w ie lk im i ś te d n im p rz e m y ­ noiwyoh w a ru n k a c h naszego nym .
cję zaco fania te ch n iczn e g o i
litlycznytn b y ł w ie lk i, h is to ry - R zeczpospolitej. K o n g re s d z i­ śle, w tra n sp o rcie , w k o m u n i­ gospodarczego, od zie dziczo ne­ u s tro ju społecznego i w ła d z y W z ro s t dochodu narodow ego
Troska o człowieka winna być
CZn3' K o n g re s P o ls k ie j Z je d - sie jszy je s t triu m fe m jedności k a c ji, w żegludze, w z a k ła ­ go po k a p ita liz m ie . lu d o w e j je s t w z ro s t p ro d u k c ji,
aoczoncj P a r t ii R o b o tn icze j w o rg a n iz a c y jn e j p o ls k ie j k la s y dach użyte czności p u b lic z n e j,
Je st to — po c z w a rte — co­ k tó r a s ta ła się w s p ó ln y m do­
u m o ż liw ia w iększe n a k ła d y in ­
w e s ty c y jn e na dalszą ro zb u d o ­
wytyczną pracy Zw. Zawodowych
łPtklniu ub. r. ro b o tn ic z e j, w y ra z e m najszezer b re m lu d u p ra cująceg o i p o d ­
w h a n d lu h u rto w y m i części o ra z szybszy w z ro s t w y d a jn o ś w ę i unow ocześnienie naszego M ó w im y o zw ią zka ch za w o ­ p a ń s tw o w e j i p o lity c z n e j n a do
Kongres G ru d n io w y b y ł w y - szego zjednoczenia w s z y s tk ic h lega dziś p la n o w e m u k ie ro w ­
w o d e ta liczn ym . c i p ra cy. O d w z ro s tu w y d a j­ p rz e m y s łu i naszej uspołecznio d o w ych , że p o w in n y stać się św iadczeniach m as, na p r a k ty ­
Wzem z w y c ię s tw a id e o lo g icz- lu d z i p ra c y fiz y c z n e j i u m y ­ n ic tw u je g o o rg a n ó w p a ństw o
Jest to — po w tó re —.gospo­ no ści p ra c y zależn y je s t ogól n e j go spo da rki n a ro d o w e j. *W one szkołą gospodarow ania, cznych tro s k adh i k ło p o ta ch
tte* * k la s y ro b o tn ic z e j, w y r a ­ sło w e j (z w y ją tk ie m in d y w i­ w yeh.
d a rk a p la n o w a . W łasność spo n y w z ro s t d o b ro b y tu i k u ltu ­ ro k u bieżącym pla n o w a n e in w e szkołą rząd zen ia państw em , b e z p a rty jn y c h ro b o tn ik ó w i
c h je d n o ści ic h ce ló w i d ą - d u a ln y c h w y tw ó rc ó w ro ln y c h W ro k u 1947 p rz e k ro c z y liś ­
łeczna n a rzę d zi p ra c y i śro d ­ r y m as lu d o w ych . C hodzi tu o s ty c je w yn io są przeszło d w a szkołą b u d o w n ic tw a no w e go u - p ra c o w n ik ó w u m y s ło w y c h ,
b y ł tr iu m fe m n a jszla ch e t i rze m io sła o ty p ie c h a łu p n i­ m y p o zio m p rz e d w o je n n y p r o ­
k ó w w y tw a rz a n ia o d da je całą w z ro s t zaró w n o poszczegól­ ra z y w ięcej, n iż w y n o s iły w r. s tro ju społecznego. W ja k i spo zrzeszonych w zw ią zka ch zaw o
P^jszej m y ś li i n a jw y ż s z e j i - czym ). d u k c ji o 10 proc., a w ro k u
masę p ro d u k tu dodatkow ego, n y c h w y tw ó rc ó w , ja k j całych 1947 i o ja k ie ś 60— 70 p ro c e n t sób z w ią z k i zaw od ow e m a ją do w ych .
u b ie g ły m o 44 proc. (O kla ski). w ię c e j, n iż w y n o s iły p rz e d w o j w y p e łn ia ć te, ta k zaszczytne i
w y tw o rz o n e g o w u s p o łe c z n io ­ zespołów , a w sum ie o w z ro s t W ierzę, że poruszone przeze
Nowa rola i nowe zadania n y c h zakład ach p ra c y , w ro z­ w y d a jn o ś c i p ra cy «całego spo­
P la n 6- le tn i p rz e w id u je , że w ną w 1938 r. W o s ta tn im ro k u do niosłe społeczne zad an ia w y ­
m n ie p o b ie żn ie zag ad nie nia u -
ro k u 1955 bę dziem y p ro d u k o ­ p la n u 6-le tn ie g o w y n io s ą one chowawcze? W in n y je w y p e ł­
porząd zenie o rg a n ó w p la n u ją łeczeństw a. W zrost w y d a jn o ś
Związków Zawodowych c y c h p a ń stw a , a n ie ja k przed c i p ra c y zależny je s t od co­ w a li 3 Y i ra z y w ię ce j n iż przed c z te ry i p ó ł ra z y w ię c e j n iż w n iać w cod zie nne j sw ej d z ia ­
a k ty w n ie n ia najszerszych bez­
p a rty jn y c h mas, zrzeszonych
ra z lepszych na rzęd zi p ra cy, w o jn ą . (O kla ski). 1938 r. W ciągu n a jb liż s z y c h ła ln o ści p ra k ty c z n e j p rze z ze­
A le w a gę i szczególne zn a - J a k ie c z y n n ik i podstaw ow e ty m w ro zp orzą dzen ie k a p ita w zw ią z k a c h zaw odow ych, p o d ­
w p ły n ę ły na tę zm ianę? lis tó w . U m o ż liw ia to św ia d o ­ od w yższe j te c h n ik i, od le p ­ Ina czej rzecz się m a z p ro ­ 6 la t z a in w e s tu je m y w gospo­ społow e ro z w ią z y w a n ie ko n ­
Wenie dzisiejszego K o n g re su noszenia ic h św iadom ości, w y ­
m e k ie ro w a n ie c a ły m o g ó ln o ­ szej o rg a n iz a c ji, od je j ra c jo ­ d u k c ją ro ln iczą , k tó ra o p a rta d a rs tw ie - n a ro d o w y m p ra w d o ­ k re tn y c h zadań, k tó re staw ia
Pfcreśla n ie ty lk o lic z b a trze ch W ładza lu d o w a w pań­ c h o w a n ia w n ic h poczucia
S k o n ó w sześćset tys. zorg an i
P°Wanych c z ło n k ó w z w ią z -
1 s tw ie pod prze w o dem k la ­
n a ro d o w y m procesem p ro d u k
c ji, podczas g d y w system ie
n a liz a c ji, od u m ie ję tn o ś c i p ra je s t w prze w a żają cej m asie na
cow an ia, a iftięc od c z y n n i­ d ro b n o to w a ro w e j in d y w id u a l­
podobnie dw a ra z y w ię c e j śród prze d n im i p ra ca w ytw órcza,»
k ó w , n iż w y n io s ły w s z y s tk ie życie społeczne ora z p o trze by
w s p ó ło d p o w ie d zia ln o ści za roz­
w ó j gospodarczy, p o lity c z n y i
sy ro b o tn ic z e j i w o p a rc iu o
ków zaw od ow ych , k tó ry c h re ­ k a p ita lis ty c z n y m je d y n y m re ­ k ó w za ró w n o o b ie k ty w n y c h , ne j gospodarce chłop skiej. W in w e s ty c je w ciągu całego o k re
b o lą c z k i i tro s k i każdego z k u ltu r a ln y naszego p a ń stw a —
sojusz ro b o tn ic z o - chłop ski.
prezentujecie, T ow a rzysze, ja - g u la to re m p ro d u k c ji są ślepo ja k i s u b ie k ty w n y c h w y s ił­ ro k u u b ie g ły m p ro d u k c ja n a ­ su rz ą d ó w b u rż u a z y jn y c h , m ię
c z ło n kó w d o ło w e j o rg a n iz a c ji z n a jd ą o d po w ie dn ie m ie jsce w
Społeczna w łasność po d ­ d z ia ła ją c e ry n k o w e p ra w a po k ó w u m ie ję tn o ś c i i u z d o ln ie ń szego ro ln ic tw a w y n o s iła o ko ło d zy 1918— 1939 ro k ie m , c z y li
ko ich delegaci. Jest to, oczy­
wiście, w naszych w a ru n k a c h
2 s ta w o w y c h na rzęd zi i śród
p y tu i podaży. c z ło w ie k a — w y tw ó rc y . W a - 3/4 po zio m u przedw ojennego. W ciągu d w u d zie stu z g ó rą la t.
z w ią zko w e j. D bałość i tro s k a o
czło w ie ka, o w a ru n k i je g o p ra ­
w aszych obradach.

k ó w p ro d u k c ji, k tó re przed N ie ty lk o P a rtia K la s y R o ­


W ielka liczb a , c z te ro k ro tn ie Jest to — po trze cią — r u n k i o b ie k ty w n e ro z w ią z u je cy, o pom oc w w y k o n y w a n iu
Wyższa od p rz e d w o je n n e j c y - ty m s ta n o w iły p ry w a tn ą w ła ­
sność k a p ita lis tó w i o b sza rn i­
w z ro s t te m p a n o w y c h in w e p la n o w d działa ln ość in w e s ty ­ Organizacje związkowe je g o zadań, o je g o w y c h o w a n ie
bo tnicze j, k tó rą re p re z e n tu ję ,
ale i m ilio n y b e z p a rty jn y c h r o ­
k y ro b o tn ik ó w i p ra c o w n ik ó w gtycjii w p la n o w e j gospodarce cy jn a . T o zaś, co zależne je s t społeczne, o ro z w ó j je g o ś w ia ­
R y s io w y c h zo rg a n izo w a n ych ków .
n a ro d o w e j. P o siad ają c m oż od w y s iłk u u m ie ję tn o ś c i i u - odpouiedzialne za pracę zespołu dom ości i w ie d zy, o je g o k ło ­
b o tn ik ó w , p ra c o w n ik ó w u m y ­
sło w ych o ra z postępow e k o ła
^ zw iązkach zaw od ow ych . G osp oda rka p la n o w a opar ność pla n o w e g o ro z d z ia łu p ro zd o ln ie ń samego c z ło w ie k a ,
P rze d w o je n n y ru c h zaw od ow y
osłabiała n ie ty lk o m a ła lic z e -
3 ta n a n o w y c h podstaw ach d u k tu d o da tko w e go, w y tw o rz e m ożna ro z w ią z y w a ć ty lk o w
t a k i sposób, aby uczyć s e p ra
W ym o w a ty c h p o ró w n a ń je s t
bezsporna. W skazuje ona, żc
J e ś li m ó w im y , że k la sa r o ­ p o ty b yto w e i ro d z in n e — oto
bo tn icza w in n a czuć się f a k ­ co p o w in n o b y ć w y ra z e m sto­
in te lig e n c ji p o ls k ie j śledzić b ę ­
dą u w a ż n ie za to k ie m w a szych
e ko no m icznych . negb w usp o łe czn ia n ych za­ u s tró j go spo da rki uspołecznio­ ty c z n y m gospodarzem un aro do sunku codziennego m ię d zy o r­
bno^ć, ale . p 0w a żne ro z b ic ie cow ać coraz le p ie j, coraz w y ­ obrad. Ż yczę w ięc K o n g re s o w i
N o w a, k ie ro w n ic z a w ładza k ła d a c h p ra c y , p a ń stw o lu d o ­ n e j je st wyższą i lepszą fo rm ą w io n e g o prze m ysłu, tra n s p o rtu , ganizacją zaw od ow ą , je j k ie ­
Pod Wz€lędem
dzisiejszym
id e o lo g iczn ym .
znaczeniu
4 pa ń stw a lu d o w e g o w cało­ w e cora z w ię kszą część w a r­ d a jn ie j.
o rg a n iz a c ji społeczeństwa, a n i­ k o m u n ik a c ji iip ., to w y n ik a z ro w n ic tw e m i je j czło nka m i.
o w ocn ej p ra c y n a d d a lszym
w zm o cn ie n ie m po tężne j organ;
kszta łcie naszej g o spo da rki że li p o p rze d n i u s tró j gospodar­ tego szereg w a żn ych 1 o d p o ­ A k t y w z w ią z k o w y w znacznej z a c ji zw ią z k o w e j, n a d je j u a k ­
Z w iązków Z aw o do w ych stano­
na ro d o w e j. Przez podniesienie produkcji k i k a p ita lis ty c z n e j. P o d sta w o ­ w ie d z ia ln y c h zadań z w ią z k u sw ej części p e łn i rów nocześnie ty w n ie n ie m , n a d p o dn iesie­
w i n ie t y ik 0 lic z b a zrzeszo- w y m zadaniem z w ią z k ó w zawo zaw odowego ja k o o rg a n iz a c ji o d p o w ie dzialn e fu n k c je p a ń ­
bych, lecz przede w s z y s tk im Szczególna w a ga i d o n io ­
słość dzisiejszego K o n g re su
do wzrostu dobrobytu d o w ych je s t n ie ty lk o uśw iad o Określonego zespołu p ra c o w n i­ stw ow e, łu b p o lityczn e . W zm o ­
n ie m je j r o li w żj»ciu i ro z w o ju
całego n a ro d u , n a d przyśpiesz«
howy c h a ra k te r ic h zadań, no k ó w w o k re ś lo n y m zakładzie cnien ie a k ty w n o ś c i d o ło w ych
polega na ty m , że p o w in ie n W ie lu lu d z i ro z u m u je ta k : ro z w o ju naszej go spo da rki na m ić tę wyższość m asom p ra c u ­ n ie m naszego m arszu k u cora z
Wa ic h ro la w p ro d u k c ji, w
on n a k re ś lić ja sno zadania i n ie ch ta m p ra c u ją in n i, a p o ­ ro d o w e j, a przez to d z ia ła ją ją cym , ale w skazać im na ic h pra cy. Z naczy to; ka żd y zorg a­ o rg a n iz a c ji zw ią zko w ych , opal­ lepszej i w sp an ialszej p rz y ­
b ó s tw ie , społeczeństw ie — no
dalszą ro lę ro z w o ju ru c h u za­ ró w n ie ż na w ła sn ą szkodę, no w ą tw ó rczą i o d p o w ie d z ia l­ n iz o w a n y zespół, każda gru pa cie je j na zasadach d e m o k ra ­ szłości.
* * ic h ro la W całkow iicie od­ co ja m a m się w ysila ć. Są o
wodow ego, b io rą c za podsta­ najczęściej n ie u ś w ia d a m ia ją c ną ro lę w k s z ta łto w a n iu tych z w ią zko w a w in n a stać się rz e ­ c ji w e w n ę trz n o - z w ią zko w e j,
miennych obecnie w a ru n k a c h lu d z ie za co fa n i i nieuspołecz-
sobie tego. Ic h ńiespołeczny n o w ych stosu nków społecznych c z y w is ty m gospodarzem w ła s ­ na w y p ró b o w a n y c h m etodach N ie c h ż y je w ie lk a i cora z
P^szego u s tro ju p o lityczn e g o , w ę za ró w n o te n o w e w a ru n k i n ie n i, ale ta k ic h lu d z i je st
nego od cin ka w ytw ó rcze g o , w y k r y t y k i i s a m o k ry ty k i zabez­ lic z n ie js z a o rg a n iza cja p o ls k ic h
M lecznego i gospodarczego. u s tro jo w e , w k tó ry c h ż y ją dziś jeszcze sporo, h a m u ją o n i i stosunek do p ra c y tr w a czę­ oraz pom óc w u ję c iu ty c h sto­
i p ra c u ją m asy lu d o w e w P o l­ sto diatego, że n ;k t n ie in te ­ su n kó w w określone fo rm y o r p e łn ia ją c y m s p ra w n ie zadania pieczy a k ty w o w i zw ią zko w e m u z w ią z k ó w za w o d o w ych ! (D łu -
0 dzisiejszym znaczeniu zw iąz o sła b ia ją w zro st w y d a jn o ś c i
sce, ja k i cz te ro le tn ie d o ­ re su je się dostatecznie ic h p ra ganizacyjne. p ro d u k c y jn e , o d p o w ie d zia ln ym możność o p a rcia sw e j p ra cy g o trw a łe o kla ski).
^rkv z a w o d o w ych s ta n o w i to, pra cy, a w ię c ogólne tem po
św iadczenie naszych osiągnięć \
kla sa ro b o tn ic z a s p ra w u je
i d o tychczaso w ych w y s iłk ó w .
^ s i a j w ła d z ę p o lity c z n ą w
b ó s tw ie , że je s t ona d zisia j
^ ^ ć z y w is ty m gospodarzem w
K on gre s p o w in ie n u m o cn ić i
podnieść na w yższy poziom je
dność, id eo w ą i o rg a n iz a c y jn ą
Rząd L u d o w y lic z y w p e łn i na Z w ią zki Zaw odow e
^ b a r d z ie j p o d s ta w o w y c h dzie
t r i a c h naszej g o sp o d a rki o -
®óińc>narodowej.
zrzeszonych w g y ią ife a c h za­
w o d o w y c h m as p ra c u ją c y c h . p rz y re a liz o w a n iu P la n u Sześcioletniego
Obalenie władzy kapitalistów Z przem ów ienia tow. P rem iera Józefa Cyrankiewicza
sp ra w o m p ro w a d z i i p ro w a ­ I w ty m m ie ś c i. się także no po trzebom P a ń s tw a L u d o ­ k o n ta k to w i z niffi% cod zie n­
w y d a rz e n ie je s t zarazem do­
otwarło drogę ku lepszemu ju tru O b y w a te le i T ow arzysze!
Po xaz d ru g i w w y z w o lo n e j n io s ły m w y d a rz e n ie m w ż y ­ dzić będzie po lskie m asy p r a ­ rozw iąza nie w s z y s tk ic h b y to - w ego ja k i in te re s o m z o rg a n i n y c h p o trze b i ' cod zie nnych
O lb rz y m ią ic h w iększość sta- ja k ie w t r ą c ił nasz k r a j n a ja zd cujące PZPR, z w ią z k i z a w o ­ W3»ch sp ra w k ł asy ro b o tn i­ zow anej k la s y ro b o tn ic z e j, bo lą czek mas p ra cu ją cych .
Polsce z b ie ra się K o n g re s c iu całego na rod u. B o z w ią z ­
b e z p a rty jn i ro b o tn ic y i h itle ro w s k i. D ziś ju ż n ie gro zi dowe, w ładza lu d o w a w P o l­ czej. z w ią z k i zaw odow e m uszą b yć Z w ią z k i zaw odow e z ro d z iły
Z w ią z k ó w Z a w o d o w ych . To k i zaw od ow e są n a jw ię k s z ą i
®*®cownicy u m y s ło w i. W o k re . m asoni p ra c u ją c y m bezrobo­ sce. ja k n a jściśle j, ja k n a jb a rd z ie j się ja k o in s tru m e n t w a lk i k ia
p rz e ło m o w e w p ra cy i d z ia ła ł n a jlic z n ie js z ą o rg a n iza cją mas
s'e w ła d z y k a p ita lis tó w s z li o- cie, czy ru jn u ją c e g o s p o d a r­ bezpośrednio zw iązane z m a ­ sow ej. M im o zdo bycia w ła d z y
no ści z w ią z k ó w za w o d o w ych p ra c u ją c y c h w Pol-sce.
a,i do z w ią z k ó w zaw odow ych, kę n a ro d o w ą k ry z y s y . D *iś Związki Zaivodowe i władza ludowa sam i. D latego z w ią z k i z a w o ­ w Polsce przez m asy lu d o w e
s ta ły i syste m a tyczn y w zro st a k la są ro b o tn iczą na czele —
b ro n ić się p rze d ro sn ą cym
U z y s k ie m fa b ry k a n tó w , aby stopy ży c io w e j mas p ra c u ją -
Od kapitalizmu do demokracji ludowej R o zw ią zan ie s p ra w b y to ­ ci p ra c y i ro z w ija n ia w spólza
d o w e coraz b a rd z ie j p rz e z w y
cię żają i n a d a l m uszą p rz e z w y w a lk a k la s o w a b y n a jm n ie j
Jionanie o konieczności zasa­ w y c h mas p ra c u ją c y c h , m u si w o d n ic tw a p ra c y , dążącej do
l i c z y ć o swe p o dstaw ow e p ra cych zależny je s t w yłą czn ie od Z w ią z k i zaw odow e w u s tro ­ ciężać re s z tk i b iu ro k ra ty z ­ n ie u sta ła . W ręcz p rz e c iw n ie .
d n icze j w a lk i z u s tro je m . znaleźć sw o je spe cja lne fu n k ­ stałego podnoszenia n>a w y ż ­
^ a: 8-g o d z i« n y dzień p ra c y , o w y s iłk u ty c h mas, od w zro stu ju k a p ita lis ty c z n y m — choć m u i o d e rw a n ia mas, ja k ie W o kre sie b u d o w y podstaw
T a k ja k w u s tro ju k a p ita ­ cjo n a ln e fo rm y . szy p o zio m g o s p o d a rk i n a rod o
Elementarne ub ezpieczenia w y d a jn o ś c i ic h p ra c y , po nie­ nie ro z u m ie li i n ie c h c ie li te ­ p o k u tu ją ieszcze w n ie k tó ry c h s o c ja liz m u , w a lk a * ta zaostrza
lis ty c z n y m w s z y s tk ie sp ra w y I tu ta j w y ra s ta o g ro m n a ro w e j oraz do na jo zynniejszego
*Półeczne, p rz e c iw k o o b n iża - w aż u su n ię ta została g łów n a go zro zu m ie ć o p o rtu n is ty c z n i o g n iw a c h a p a ra tu zw ią zko w e ­ się z k a ż d y m dniem , p rz y b ie ­
b y to w e k la s y ro b o tn ic z e j, je ­ la z w ią z k ó w za w o d o w ych w u d zia łu k la s y ro b o tn ic z e j w
za ro b kó w , p rz e c iw k o b r u ­ przyczyn a, o g ra n icza ją ca stopę p rz y w ó d c y — b y ły d la mas go i u n ie k tó ry c h działaczy ra ją c ró ż n o ro d n e fo rm y . E le ­
że li m ia ły b y ć is to tn ie ro z w ią system ie d e m o k ra c ji . In d o w e j sp ra w o w a n iu w ła d z y lu d o w e j.
d n e j s a m o w o li pra co d a w có w , życio w ą c z ło w ie k a p ra c u ją c e ­ p ra c u ją c y c h w ie lk ą szkolą po zw ią z k o w y c h . D lateg o zw ią z­ m e n ty k a p ita lis ty c z n e w m-ieś
* U trzym a n ie m iz e rn e j stop y go, m ia n o w ic ie , g ra b ie ż jego lity c z n e j w a lk i o w ładzę k la ­ zane, zbiegać się m u s ia ły w ja k o b e z p a rty jn e j o rg a n iz a c ji, Z w ią z k i zaw od ow e są na k i za w od ow e co ra z p e łn ie j sto cie i n a w s i n ie d a ją b o w ie m
^ciow e j spych an ej w c ią ż w p ra cy przez k a p ita lis tę . sy ro b o tn ic z e j, o zła m an ie w a lce p rz e c iw u s tro jo w i k a ­ zrzeszającej ro b o tn ik ó w i p r a ­ ty m o d c in k u je d n ą z p o dsta­ su ją m e to d y d e m o k ra c ji o rg a ­ za w y g ra n ą i s ta ra ją się b ro ­
przez chciw ość w y z y s k i­ w ła d z y p a ń s tw a k a p ita iis ty c z p ita lis ty c z n e m u — ta k dziś, w c o w n ik ó w u m y s ło w y c h w sz y s t w o w ych in s ty tu c ji w ła d z y lu ­ n iz a c y jn e j. M uszą ogarnąć n ić sw ych p o z y c ji a zarazem
W cią g u m in io n y c h 4 la t ma
waczy, przez ćią głe k ry z y s y i nego. okre sie ro zp o czyn a n ia b u d o ­ k ic h zaw odów , re p re z e n tu ją ­ d o w e j w Polsce i trzeba, żeby sw ym z a in te re so w a n ie m wszy­ u tru d n ia ć i sabotow ać b u d ó w
sy p ra cujące, zrzeszone w
k®Zroboeie, przez p o lity k ę rą ­ Z w ią z k i zaw od ow e w n a b o ­ w y p o d s ta w s o c ja liz m u w P ol cej i b ro n ią c e j in te re s ó w r o ­ wszyscy c z ło n k o w ie z w ią z k ó w s tk ie d z ie d z in y m a te ria l­ n ic tw o s o cja listyczn e w na­
zw ią zka ch zaw od ow ych na pod
b k o w ą rz ą d ó w b u rż u a z y j- ju d e m o k ra c ji lu d o w e j, to sce, w s z y s tk ie sp ra w y b y to w e b o tn ik ó w i p ra c o w n ik ó w u - za w o d o w ych z d a w a li sobie n y c h i k u ltu r a ln y c h p o trze b szym k r a ju . Z w ią z k i zaw od o­
staw ie w łasne go dośw iadczenia
^ch. w ie lk a szkoła sp ra w o w a n ia , m a i p ra c u ją c y c h zb ieg ają się ro rs !o w y c h , zrzeszonych i n ie spraw ę z tego, że fu n k c ja ta m asy ro b o tn ic z e j i reagow ać w e b io rą w te j w a lc e k la s o ­
p rz e k o n y w a ły się i p rz e k o n y ­
p o g łę b ie n ia i rozsze rzan ia w ła w g e n e ra ln y m , p o d sta w o w ym zrzeszonych, troszczącej się o n ie polega na p rz e c iw s ta w ia ­ na głos ty c h mas. Z w ią z k i za w e j c z y n n y u d zia ł, m o b iliz u ­
Par t ia re w o lu c y jn a m ó w iła w a ją n a d a l codziennie o ty m ,
k'ó°Wczas m asom p ra c u ją c y m : dzy lu d o w e j, w ie lk a szkoła za d a n iu b u d o w y socjalizm u, system atyczną i c ią g łą p o p ra ­ n iu in te re s ó w p ra c o w n ic z y c h w o d o w e m uszą ta kże pom óc ją c najszersze m asy ro b o tn i­
6h ja k d e cyd u ją ce znaczenie d la
Sanizujcie się, w a lczcie , nie so cja listyczn e g o b u d o w n ic ­ a w ię c w ią ż ą się n ie ro z e rw a l­ w ę b y tu m a te ria ln e g o i k u ltu ip te reso m P a ń s tw a L u do w eg o, R z ą d o w i w z w a lc z a n iu b iu ro cze i w io d ą c je do w a lk i p o
ich b y tu i d la ogólnego ro z ­
Wfe^P ujcie, ale n ie z a p o m in a j- tw a ! n ie z d a lszym w zm o żen iem ra ln e g o ś w ia ta p r acy, m o b ili­ ale polega n a re a liz o w a n iu k ra tj-z m u , w a p ara cie p a ń ­ li n ii w y ty c z o n e j p rze z P a rtię
w o ju n a rod ow e go posiada w ła ­
cię a n i n a c h w ilę , że wasze W szystkie w a lk i e ko no m icz p ro d u k c ji, zw iększen ie m w y ­ z u ją c e j- kla sę ro b o tn ic z ą do przez n ic h sfamych szerokiego s tw o w y m , m uszą pom óc Rzą k la s y ro b o tn ic z e j, R ząd L u d o ­
dza lu d o w ą i u s tró j społeczny
po ło żenie ekonom iczne ne ro b o tn ik ó w w u s tro ju d a jn o ści p ra c y , bo od tego za- w y k o n a n ia p la n ń w p ro d u k c y j zakresu w ła d z y lu d o w e j. dowi w u k a z y w a n iu , d z ię k i w y i p rze z siebie.
bez k a p ita lis tó w i o b s z a rn i­
gię j ak n a jś c iś le j z w a ­ k a p ita lis ty c z n y m z w ię ksza ły le ży zw ię ksze n ie dochodu n a ­ nye h, zw iększen ia w y d a jn o ś ­
kó w .
f li S ytuacją p o lity c z n ą , to zna św iadom ość p o lity c z n ą k la s y rodow ego i podw yższanie s to ­ U progu Planu Sześcioletniego
% z w ła d z ą k a p ita lis tó w i ob M a sy p ra cu ją ce w znacznej ro b o tn icze j, g ru n to w a ły p rz e - p y ż y c io w e j m as p ra cu ją cych . Jedność klasy robotniczej K o n g re s p o ls k ic h zw ią z k ó w Rząd L u d o w y lic z y w p e łn i
r to k ó w . Bez o b a le n ia te j sw ej w iększości s k ła d a ją się z
b e z p a rty jn y c h . N ie oznacza to
w p ie rw s z y m o kre s ie w a l­ stw ie d t - m m - c f ; lu d o w e j. z a w o d o w ych o b ra d u je u p ro ­ na z w ią z k i zaw od ow e w re -
'y adzy n ie m ożn a zm ie n ić w
y ^ s ć b g ru n to w n y i t r w a ły b y n a jm n ie j, aby n ie u ś w ia d a ­
InternacjonalizrU i patriotyzm k i i p ra cy, b e zpo średn io po Proces id e o lo g iczn ych i o rg a­ gu rozpoczęcia re a liz a c ji p la ­ a li2o w a n iu tego w ie lk ie g o
w y z w o le n iu , z w ią z k i za w o d o ­ n iz a c y jn y c h p rze o b ra że ń zw ią z n u sześcioletniego, p la n u budo dzieła .
<&iciego po ło że n ia m a te ria ln e m ia ły sobie one cora z ja ś n ie j W p o g łę b io n e j w s p ó łp ra c y m u n is ty c z n y m i, z potężnjTru
w e p o ło ż y ły o g ro m n e zasługi, k ó w zaw od ow ych , proces ich w y p o dstaw so cja lizm u w P o l
P o lityczn e g o i k u ltu r a ln e - te j n ie w ą tp liw e j p ra w d y , że bez z k ra je m , k t ó r y w y rą b a ł lu dz z w ią z k a m i z a w o d o w y m i, z R ząd je s t głę b o ko p rz e k o n a ­
o rg a n iz u ją c m asy ro b o tn icze i d o rastan ia do w ie lk ic h zadań sce.
Sbas p ra c u ją c y c h . rozu m ne go k ie ro w n ic tw a p a r ­ kości d ro g i zw ycię skie g o so­ w a lc z ą c y m i o sw o je w y z w o le ­ ny, że z w ią z k i zaw odow e, z
w ska zu ją c im drogę do ja k epoki d e m o k ra c ji lu d o w e j zo­
, ^ e c n ie , g d y w ła d z a k a p ita - t ii, ja k o czo ło w e j a w a n g a rd y, c ja liz m u — ze Z w ią z k ie m Ra n ie lu d a m i k o lo n ia ln y m i, ze J>zystępujem .v do re a liz a c ji ka żd ym d n ie m rosi* ce w p ro ­
n a jw y d a tn ie js z e j p ra c y p rz y s ta ł u ła tw io n y i przyśpieszo­
i o b s z a rn ik ó w została zasobnej w oręż p rz o d u ją c e j dziecSdm i z k r a ja m i dem o­ zw ycię ską a rm ią C h in L u d o ­ w ie lk ie g o dzieła, k tó re z m ie n i cesie d o k o n y w a ją c y e h się w
o d b u d o w ie K r a ju i u s u w a n iu n y d z ię k i prze m ia n o m , ja k ie
Polsce obalona, w a r u n k i ż y - te o rii społecznej, zdobycie i u - k r a c ji lu d o w e j — ta k , ja k m y w ych . oblicze gospodarcze i k u ltu r a ! Polsce prze m ia n , będą w s p ó ł-
zniszczeń w o je n n y c h . d o k o n a ły się w ty m o kre sie w
j t P olitycznego, m a te ria ln e g o trw a le n ie w ła d z y lu d o w e j, ja k b u d u ją c y m i fu n d a m e n ty socja T e n in te rn a c jo n a liz m łą czy ne naszego K r a ju p o p ch n ie je b u d o w n ic z y m i w s p a n ia łe g o ju
A le m u s ia ł u p ły n ą ć okres ru c h u i-obotniczym . Z jednoczę ]
k ^ łtu ra łn e g o m as p ra c u ją - ró w n ie ż b u d o w a now ego, w y ż ­ lłz m u , w id z im y re a liz a c ję pod nas w je d e n w sp ó ln y, potęż­ go ro z w ó j o całą epokę n a ­ tra naszej O jczyzn y, w p e łn i
d łu g ie j i w ytę żo n e j p ra c y o r­ nie p o lity c z n e p o ls k ie j k la s y i
c^ch ,Polepszają się sta le i s y - szego i s p ra w ie d liw sze g o u - staw ow ego p o s tu la tu w a ru n ­ n y obóz w a lk i o po kój, w a lk i przód. V/ ty m m om encie obra w y k o n a ją ogrom n e zadania,
s tro ju społecznego b y ły b y n ie ­ ku ją ce g o b u d o w n ic tw o socja­ g a n iz a c y jn e j, id e o lo g iczn e j i ro b o tn icze j, u k o ro n o w a n e w ie l
^ b ta t y c z n ie — p o m im o w ie l- z im p e ria liz m e m , w a lk i o po­ b y Waszego K o n g re s u n a b ie ­ k tó re s ta w ia przed n irh i P o l­
w ych o w a w c z e j zan;m z w ią z k 1 k im K ongresem Z jed no czenia
spustoszeń i zniszczeń, w osiągalne. (O kla ski). listyczn e , m ia n o w ic ie p o s tu la ­ stęp. ra ją szczególnego znaczenia. aka L u d o w a i w ie lk a epoka
zaw.odowe u ś w ia d o m iły sobie pchnęło d o jrz e w a n ie z w ią z ­
tu in te rn a c jo n a liz m u . j A w ię c cel nasz, to u m o cn ię P a rtia i Rząd L u d o w y , u k ła ­ so cja lizm u , w k tó r e j je s t nam
k ó w zaw od ow ych do n o w e j
Podstawy, na których opiera się T e n in te rn a c jo n a łe m p ro le ­ nie w ła d z y lu d o w e j ja k o pod
w p e łn i now ą rolę, ja k a p rz y ­
p a d ła im w ud zia le w pań- ro li po ężnie naprzód.
d a ją c w y ty c z n e plslnu sześcio­ dane żyć i w a lc z y ć (o k la s k i)
ta ria c k i — n ie zb ę d n y w a r u ­ staw ow ty w a ru n e k b u d o w y so le tn ie go, c z y n iły to z pełną N ie ch ż y je po tężny, zw ycię
budowa nowego ustroju n e k p ra w d z iw e g o p a trio ty z ­ c ja liz m u w Polsce, to in te rn a ­
Związek z masami św iadom ością tw ó rc z y c h moż s k i w w a lce o s o c ja liz m i w
^ Ib rz y m ie znaczenie re w o - n ik ó w u m y s ło w y c h polega m u — łą c z y s iły Z w ią z k u R a ­ c jo n a liz m w sp ó ln e j w a lk i i liw o ś c i p o ls k ie j k la s y robo n i w a lce o po>kój ru c h za w o d o ­
. ^ i a e g ° ru c h u zaw odow ego, w ła śn ie na ty m , że po dn osi on dzieckiego, k r a jó w d e m o k ra ­ w z a je m n e j pom ocy, to w a lk a Z w ią z k i zaw odow e sę w ię c szą w ięc w peln; w z ;ąć na czej, p o ls k ic h mas p ra c u ją ­ w y. niech ż y je Ś w ia to w a Fede
b łk * n a i szerszej o rg a n iz a c ji w św ia d o m o ści mas z ro z u m ie ­ c ji lu d o w e j ze w s z y s tk im i si­ o p o k ó j i spo tęgo w a nie nasze­ in te g ra ln ą częścią system u bie o d po w ie dzialn ość za te cych. Z w ią z k o m za w o d o w ym ra c ja Z w ią z k ó w Z a w o d o w ych ,
ofn iczej, s k u p ia ją c e j w n ie zadań w a lk i p o lity c z n e j ła m i postępu na c a ły m św ię ­ go po lskie g o w k ła d u do te j d e m o k ra c ji lu d o w e j i spe łn ia fu n k c je . p rzyp a d a w ie lk ie zadanie w potężny eręż m ię d z y n a ro d o ­
szeregach m apy b e zp a r- oraz ścisłej łączności ty c h za­ cie, ze w s p a n ia ły m i, w y p ró b o w a lk i. ją w o k re ś lo n y m zakresie A b y s p e łn ić te fu n k c je w o rg a n iz o w a n iu i k ie ro w a n iu w e j w a lk i 9 p o k ó j i postęp!
^ych ro b o tn ik ó w i p ra c o w - dań z w a lk ą o codzienne po - w a n y m i w w a lce p a rtia m i k o I k u ty m celom , k u ty m fu n k c je w ła d z y lu d o w e j. M u - sposób o d p o w ia d a ją c y z a ró w - tw órcze go w y s iłk u ty c h mas. (o k la s k i).
TRYBUNA LUDU N r 150

„Jesteśmy szczęśliwi, że żyjem y i pracujemy


w epoce Wielkiego Stalina44
Rośnie i wzmacnia się przyjaźń m iędzy Zw iązkiem R adzieckim a Polską Ludow ą
Przemówienie Sekretarza Centralnej Racty Zw.: Zawodowych ZSRR tow. Iwana Goroszkina
D ro d z y tow a rzysze! —
P rze­ 1 -i - _______.. .
d ó w ra d z ie c k ic h w dziele odj i i . * ^ • •
k a z u ję W am , de legatom K o n ­ 1b u d o w y i ro zb u d o w y gospo­
gresu Z w ią z k ó w Zaw odo­ d a rczej potęgi sw o je j o jc z y ­
w y c h i za W aszym p o śre d n i­ zny.
c tw e m w s z y s tk im lu d z io m „N a ró d ra d z ie c k i p ra c u je z
p ra c y P o ls k i L u d o w e j gorące, sam ozaparciem nad w y k o n a ­
b ra te rs k ie p o z d ro w ie n ie w n ie m po w o jen ne go 5-le tn ie g o
im ie n iu W szechzw iązko w e j p la n u o d b u d o w y i dalszej roz
C e n tra ln e j R ady Z w ią z k ó w b u d o w y go spodarki n a ro d o ­
Z a w o d o w y c h Z S R R — ośw iad w e j. Z adania p ie rw szych
c z y ł na w stę p ie m ów ca. trze ch la t pow o jen ne j p ię cio ­
P o z d ro w ie n ia ra d z ie c k ic h la tk i, zostały w y k o n a n e po­
z w ią z k ó w z a w o d o w ych p rz y j m y ś ln ie . P rze kro czo n y został
m u ją z w ią z k o w c y po lscy ser­ o la n Pierwszego k w a rta łu ro
deczną i gorącą ow acją. W szy k u bież. P rz e d w o je n n y poziom
scy w sta ją . Ze w szy s tk ic h p ro d u k c ji p rze m ysło w e j p rze­
p ie rs i w y ry w a ją się ra z rj> k ro c z o n y został w 1948 r. o
ra z o k rz y k i: „N ie c h żyje 18 proc
• .««•i Z w ią z e k R a d zie cki, osto ja p o ­ S o c ja li tyczne ro ln ic tw o o -
k o ju , sze rm ie rz w o ln o ści n a ­ siągnęło w sp a n ia łe w y n ik i.
T ow . Aleksander Zawadzki i foto. Louis Saïïïctnt, sekretarz generalny ro d ó w “ . „N ie c h ży je w ie lk i G lo b a ln y zb ió r zbóż osiągnął
w ódz mas p ra c u ją c y c h ś w ia ta w 1948 r. poziom p rz e d w o ie n
¿wistowej Federacji Zw. Zaw. w Frezy dium Kongresu G e n eralissim u s S ta lin “ . „N ie c h n y , a p rze cię tn y z b ió r ro ś lin
F o to AB ż y je w ieczna p rz y ja ź ń p o l­ zbożow ych z ha p rz e k ro c z y ł
s k o -ra d z ie c k a “ . te n poziom.

Wzrastają siły i krzepnie jedność „W asz n a ró d — ośw iadcza


delegat ra d z ie c k i — d o k o n a ł
90 proc. ro b o tn ik ó w ZSRR
bierze u d z ia ł w e
histe ryczne go z w ro tu w ży c iu w sp ó łz a w o d n ic tw ie
światowego ruchu zawodowego kraj-u. p o m y ś ln ie b u d u je swo
ie lu d o w o -d e m o k ra ty c z n e pań
W o lb rz y m ie j tw ó rc z e j p ra
cy n a rod u rad zie ckieg o zw iąz
stwo, zakład a n o lity c z n e i go ­
Przemówienie sekretarza generalnego ŚFZZ tow. Louis Saillanta spodarcze fu n d a m e n ty socja­
ko m zaw od ow ym przyp ad a
lizm u . n ie z m ie rn ie do n io sła rola. -----_j.
N a w stę p ie p rze m ó w ie n ia a b y Ś F Z Z z a w ie s iła sw ą d zia trz y m a n ie p o z y c ji Ś F Z Z na fo ­ K id ru ja one s o c ja listyczn ym
M asy p ra c u ją c e Z w ią z k u w sp ó łza w o d n ictw e m p ra cy, w
Sekretarz g e n e ra ln y ŚFZZ, ła ln o ść i ośw iadcza, że w rz e ­ ru m O N Z. N ie je s t w in ą F e ­
R adzieckiego śledzą W aszą k tó ry m bierze u d z ia ł ponad Delegacja Radzieckich Związków Zawodowych ( WCSPS) z tow, T. Goross*
d z ię k u je p o ls k im z w ią z k o w ­ czyw isto ści c h o d z iło o l i k w i ­ d e ra cji, je ż e li n ie m ożem y w pracę z w ie lk ą u w ag ą i z a in ­
com za b ra te rs k ie zaproszenie d a cję F e d e ra c ji. B y ło to u z u ­ ten sam sposób w y ra z ić .p o ­ 90 proc. ro b o tn ik ó w , in ż y n ie ­ kinem na czele przysłuchuje się obradom Kongresu
te re so w a n ie m i szczycą się rów , te c h n ik ó w i p ra c o w n i­
i p o dkre śla, że obecny okres p e łn ie n ie s p is k u p rz e c iw k o d zię ko w a n ia rz ą d o w i b r y t y j­ W aszym i osiąg nię cia m i. Ż ca­ roto “
m ię d zyn a ro d o w e g o życia zw iąz m ię d z y n a ro d o w e j je d n o ści skiem u i rz ą d o w i a m e ry k a ń ­ ków u m y s ło w y c h . S o c ja li­
łego serca życzą W a m d a l­ styczne w sp ó łz a w o d n ic tw o
kow ego w y m a g a w zm o cn ie n ia z w ią z k o w e j, b y ła to kon se­ skiem u. szych sukcesów w w a lce o u - W k w ie tn iu bież. ro k u od ­ W przem yśle, k o m u n ik a c ji w ia d cza m ów ca — jesteśm y
k w e n c ja te j ch o ro b y, k tó ra o - pra cy stało się u nas z ja w i­ b y ł się X Z ja z d Z w ią z k ó w i b u d o w n ic tw ie coraz szerzej szczęśliw i, że ż y je m y i pra ctl-
uczuć so lid a rn o ś c i, w z a je m n e j M ó w ca p o d kre śla , że — p o ­ m ocn ie nie u s tro ju d e m o k ra c ji skiem pow szechnym .
pom ocy i p rz y ja ź n i po m ię dzy p a n o w a ła n ie k tó ry c h lu d z i w m im o liczn ych a ta k ó w — lu d o w e j, o da lszy ro z w ó j go­ Z a w o d o w ych ZSRR, k tó r y na ro z w ija się so cjalistyczn e je m y w epoce W ie lk ie g o S tali­
ru c h u z w ią z k o w y m , a k tó ra Nasze z w ią z k i zawodowe w s p ó łza w o d n ictw o w p ra c y
p ra c u ją c y m i całego ś w ia ta S F ZZ będzie k o n ty n u o w a ła spo da rki i k u ltu r y " . k r e ś lił k o n k re tn y p ro g ra m na. P od k ie ro w n ic tw e m partu
w y k a z u ją codzi^hną tro s k ę o
m a nazw ę: ą n ty k o m u n iz m i sw oje dzieło, będzie o rg a n izo ­ dalszego podniesienia r o li nad zakończeniem p la n u 5 -le t k o m u n is ty c z n e j, po d przew od­
Ś F Z Z je s t du m n a , że p o sia ­ W ielkie* dzieło o d b u d o w y coraz lepsze zaspokojenie m a ­
a n tyso w ie tyzm . w a ła d e p a rta m e n ty zaw odow e, z w ią z k ó w zaw od ow ych w w a l niego — w ro k u bież. Z w ią z k i n ic tw e m to w a rzysza Stalin**
da w s w y m ło n ie ta k ą o rg a n i­ te ria ln y c h i k u ltu ra ln y c h po­ zaw odow e ro z w ija ją oraz
zację ja k polska. P ow szechnie W naszym m ię d z y n a ro d o ­ zm ie rzała do w zm o cn ie n ia M ów ca p rz e d s ta w ia n a stę p ­ trze b p ra c o w n ik ó w fiz y c z ­ ce o p rz e d te rm in o w e w y k o n a ­ na ró d ra d z ie c k i ś m ia ło krocZS
w y m ru c h u z a w o d o w y m ta swej s tr u k tu r y i działa ln ości. nie w sp a n ia łe sukcesy n a ro ­ w s z e lk im i ś ro d k a m i p o p ie ra ­ na przó d k u z w y c ię s tw u kom u­
znana je s t ro la i znaczenie n ych i u m y s ło w y c h . n ie p la n u 5-letniego.
choroba do p ro w a d za lu d z i do K ongres w M e d io la n ie , k tó ry ją in ic ja ty w ę p rz o d o w n ik ó w nizm u.
zw ią z k ó w z a w o d o w ych w P o l­ w s p ó łz a w o d n ic tw a s o c ja li­
sce w ży c iu go spo da rczym k ra ta k ic h szaleńczych gestów, ja k zgrom adzi re p re z e n ta n tó w po ­
stycznego, zm ie rzają cą do sta W im ię pokoju i wolności
ju , w roz-w oju postępu i k o n ­ chęć naruszenia p rz y ja ź n i i po nad 70 m iln . ro b o tn ik ó w , bę­
s o lid a c ji u s tro ju d e m o k ra ty c z ­
nego. K a ż d y m in io n y m iesiąc,
ro z u m ie n ia m ię d zy ro b o tn ik a ­
m i ^ ia ta .
dzie n ie w ą tp liw ie tego d o w o ­
dem.
Robotnicy Francji są pewni zwycięstwa łego podnoszenia w y d a jn o ś c i
pra cy, podnoszenia ja ko ści
narodów
O sta tn ie sło w a m ó w c y zle­
p ro d u k c ji, zw iększenia odset­ w a ją się z p o tę żn ym h u ra g 3'
k w a r ta ł ro k , do starczały p rz y ­ M y je d n a k u fa m y , r o b o tn i­ P a trz y m y u fn ie w przyszłość Przemówienie gen. sekretarza Francuskiej Generalnej k a w y ro b ó w pierw szego ga ­ nem o kla skó w , w ś ró d któ rych
k ła d ó w — m ó w i to w . S a illa n t k o m w szystkich k r a jó w — tu n k u , i do p o n a d p la n o w e j a -
K ończąc p rz e m ó w ie n ie L o u is ro z b rz m ie w a ją o k rz y k i u*
— w aszej u s ta w ic z n e j p ra c y s tw ie rd z a Lo is S a illa n t — i
S a illa n t stw ie rd za , że s iły
Konfederacji Pracy tow. Benoit Frachona k u m u la c ji socja listyczn e j. cześć G en eralissim u sa Stalin®
nad w z m o c n ie n ie m O rganizacji je ste śm y głęboko p rz e k o n a n i, i sojuszu p o ls k o - radzieckiego*
zw ią zko w ych . że ro b o tn ic y n ie staną pod św iatow ego ru c h u z w ią z k o w e ­ P ro le ta ria t F r a n c ji — o-
dza F ra ch o n — ro b o tn ic y na­ w dzięczności za w s p a n ia łą p o ­ D w u k ro tn y w z ro s t re a ln y c h
szta n d a re m id e o lo g iczn ym re ­ go, ja k o s iły postępu i po koju, św iadcza m ów ca — śledzi z
szego k r a ju w ita ją k a ż d y wasz moc, ja k ą im okazaliście, a L u d z ie Z w ią z k u R adzieckie­
n a jw ię k s z y m z a in te re so w a ­ płac
P ię k n y K o n g re s Z w . Z aw . a k c ji, gd yż je s t-to te n sam w z ra s ta ją w szędzie w śwfecie, sukces, ja k o zw ycię stw o całej na k tó rą godnie z a s łu ż y li — go zajęci p o k o jo w ą , tw ó rc *3
ra d z ie c k ic h rośn ie zau fanie do ŚFZZ. n ie m wasz e n tu z ja s ty c z n y w y k la s y ro b o tn icze j. s tw ie rd z a m ów ca w ś ró d b u rz y P otę żny w z ro s t p rz e m y s łu i pracą — są z a in te re so w a n i ^
szta n d a r co sztandar h itle r y z ­
M ów ca p o d kre śla znaczenie m u i faszyzm u. W ra z z :-w y z w o le n ie m o g ro m ­ s iłe k w b u d o w ie now ego ży­ M ó w ca ilu s tr u je następnie okla skó w . ro ln ic tw a sta ł się podstaw ą za p e w n ie n iu d łu g o trw a łe g o po­
I I A T I I I K o n g re su , k tó r y o d ­ n y c h te ry to rió w c h iń s k ic h po­ cia. e. m e to d y te rro ru , ja k im i p o słu ­ d la system atyczn ej p o p ra w y k o ju . D la te g o też nasz naród
M ó w c a o b ra zu ją c ja k ie od­ „N ie za p o m in a m y o s o lid a r­ m a te ria ln y c h i k u ltu ra ln y c h ra d z ie c k i gorąco p o d trz y m u j*
b yw a się na k ró tk o p rze d I I stęp stw a p o w o d u je u leg anie stęp uje ro z w ó j c h iń s k ic h s ił Wasz K ongres , ! się b a r­
g u je się rzą d fra n c u s k i na roz
ności p ro le ta riu s z y k r a jó w ka w a ru n k ó w życia mas p ra c u ­ w a lk ę m ilio n ó w p ro s ty c h lu ­
Ś w ia to w y m K o n g re se m Z w ią ż k ła m liw e j i oszczerczej k a m ­ zw ią zko w ych , zw ią za n ych z dzo od naszych " Z aga d­ka z im p e ria lis tó w a m e ry k a ń ­
p ita lis ty c z n y c h z w a m i. U w a ­ jących. dzi p rz e c iw k o podżegaczoU1
k ó w Z a w o d o w y c h w M e d io la ­ p a n ii re a k c ji m ię d z y n a ro d o ­ F ede racją, w k ra ja c h de m o­ n ie n ia . nad k t ó r y m . będziecie skich . A n i . je d n a k g w a łty po­
ra d z li, są ju ż odm ienne od żam y za sw ó j ś w ię ty o b o w ią ­
nie. Ś w ia to w y K o n g re s poprze w e j, p rzyta cza p rz y k ła d d u ń ­ k r a c ji lu d o w y c h o rg an izacje lic y jn e , a n i u s iło w a n ia ro z b i­ P rzep row adzo na w ko ń cu w o je n n y m , w a lk ę o trw a ły , de­
ty c h , k tó re s to ją jeszcze przed zek _p o krzyżo w a ć p la n y im p e ­
d za ją ko n g re sy poszczegól­ skich -zw iązków zaw odow ych, zw ią zko w e są siln ie jsze i p o ­ cia k la s y ro b o tn ic z e j nie zdo­ 1947' r. re fo rm a p ien iężn a i m o k ra ty c z n y p o k ó j, o honor*
naszym- zw ią zka m i. ria lis tó w ś w ia to w y c h , k n u ją ­
n ych c e n tra l z w ią z k o w y c h . k tó re p o su n ę ły się d o i szkalo­ tężniejsze n iż k ie d y k o lw ie k . ła ły złam ać w o li p ro le ta ria tu zniesienie k a rtk o w e g o syste­ w olność i niezależność naro­
cych w espół z im p e ria lis ta m i
K ilk a ty g o d n i te m u —• m ó ­ w a n ia są d o w n ic tw a P o ls k i L u ­ D laczego n ie m a m y pa trze ć „ U was — s tw ie rd z a F ra - fra n cu skie g o . P rz e c iw n ie , je d ­ F ra n c ji p la n y n o w e j w o jn y , m u zaopa trze nia w a r ty k u ły dów.
w i s e k re ta rz g e n e ra ln y S F Z Z d o w e j, po p rz e c z y ta n iu k ilk u u fn ie w przyszłość '— o św ia d ­ chon — klasą, ro b o tn icza od­ noczy się on jeszcze b a rd z ie j, S kie row a ne j p rz e c iw Z w ią z k o ­ spożywcze i p rze m ysłow e oraz Z w ią z e k R a d z ie c k i -stoi n*
—r b y liś m y n a X K o n g re sie a r ty k u łó w w ro g ó w u s tro ju de cza m ów ca w ś ró d o k la s k ó w — g ry w a p rzo d u ją cą ro lę w k ie ­ aby ty m sku te czn ie j p ro w a ­ w i R a d zie ckie m u i k ra jo m de ob n iżka cen a rty k u łó w maso­ czele f r o n tu w a lk i o tr w a li
R a d zie ckich Z w ią z k ó w Z a w o ­ m o k ra c ji lu d o w e j w Polsce. skoro n o tu je m y zw ycięstw a, ro w a n iu życie m ekonom icz­ dzić w a lk ę o w yzw o le n ie . m o k ra c ji lu d o w e j“ . w e j k o n s u m e ji— w szystko to d e m o k ra ty c z n y p o k ó j 1 bei*
do w ych . B y ł to p rz e p ię k n y ja k ie odnoszą p rz y re a liz a c ji n y m i p o lity c z n y m k ra ju . M y „K a p ita liś c i, — o rg a n iza to ­ p rz y n io s ło z górą d w u k ro tn ie pieczeństw o n a ro d ó w .
Czy sądzicie — za p y tu je M ogę was zap ew nić — cią g
K ongres. P ię k n y przez sw oją L o u is S a illa n t, — że d u ń s k ie swego p la n u 5 -le tn ie g o r a ­ m u s im y w a lczyć p rz e c iw k o a - rz y ro z ła m u w s p ó ln ie z p ra w i zw iększenie p ła c re a ln y c h r o ­ R adzieckie z w ią z k i z a w o d y
n ie m ów ca w śró d b u rz liw y c h b o tn ik ó w i p ra c o w n ik ó w urn y
skup io ną siłę, prze z tę w ie lk ą z w ią z k i zaw odow e w y s ła ły do d zieckie m asy pra cujące. M ó w ­ p a ra to w i p a ń stw o w e m u , k tó r y c o w y m i p rz y w ó d c a m i z Jo u - d łu g o n ie m ilk n ą c y c h o kla s­ we w ca łe j ro zcią g ło ści p°Pie~
pewność, k tó ra u ja w n ia ła się nas te le g ra m , a b y Ś F Z Z o k a ­ ca po dkre śla, że m asy p ra c u ją ­ je s t w y łą c z n ie na usługach k a h a u x na czele m ie li nadzieję, sło w ych. U ko ń czo n y 1 m a rca ra ją kon se kw e n tn ą , s t a l i n ^ '
k ó w — że ro b o tn ic y F ra n c ji rb. d ru g i eta p o b n iż k i cen je ­
zarów no w obradach, ja k i w zała solida rno ść i p o p a rc ie ce na c a ły m św iecie chcą p o ­ p ita liz m u “ . że z d o ła ją izo lo w a ć G en eralną ską, p o k o jo w ą p o lity k ę 1* 3dU
nie zgodzą się n ig d y poprzeć szcze b a rd z ie j p o d n ió sł do bro
de cyzjach K on gre su. K on gre s m ię dzyn arod ow ego ru c h u ro ­ k o ju , a nie może b y ć p o k o ju K o n fe d e ra c ję P ra c y , a tym cza rad zie ckieg o
„W ita m y ka żd y w asz sukces" sem w ła ś n ie ro zb ija cze zosta li k a p ita lis ty c z n y c h rz ą d ó w w b y t naszego na rod u.
R adzieckich Z w ią z k ó w Z a w o - botniczego g ó rn ik o m fr a n c u ­ bez u trz y m a n ie ' s ta łych i p rz y ­ ta k ie j w o jn ie . N ig d y n ie będą R a dzie ckie z w ią z k i zawody*
dpy -ych, K ongres b u d o w n i­ s k im z jednoczesną o b ie tn ic ą ja z n y c h stosu nków m ię d z y Podczas, g d y w y dążycie do iz o lo w a n i. S taczają się on i do P otężną d ź w ig n ią w z ro s tu w e d o k ła d a ją w s z e lk ic h starą*
się b i li p rz e c iw k o w a m “ .
czych socjalizm u, p rz y c z y n ił pom ocy ze s tro n y d u ń skie g o w s z y s tk im i o rg a n iz a c ja m i podniesienia sto p y ży c io w e j h a n ie b n e j r o li ag en tó w im p e - m a te ria ln e g o d o b ro b y tu r o ­ d la zespolenia i w zm ocnieni3
się w w ie lk ie j m ie rze do ru c h u zawodowego. ro b o tn ik ó w w m ia rę ja k w z ra 'a lis tó w fra n c u s k ic h i am e­ „N a s z y m i w ro g a m i są k a p i­ b o tn ik ó w i p ra c o w n ik ó w u m y
zw ią z k o w y m i. Nasza ufn ość w je dn ości k la s y ro b o tn ic z e j, d l3
sta p ro d u k c ja , m y m u s im y nie ry k a ń s k ic h , a C G T zachow ała ta liś c i F r a n c ji i in n y c h k r a ­ s ło w ych w n a szym k r a ju są
. w zm o cnie nia a u to ry te tu Ś F Z Z . klasę ro b o tn iczą je s t n ie z a ­ w zm o cn ie n ia Ś w ia to w e j Fe­
S a illa n t p rz y p o m in a , że szka u sta n n ie p rz e c iw s ta w ia ć się sw oją s iłę “ . jó w a n ie Z w ią z e k R a dzie cki p a ństw o w e ubezpieczenia spo­
chw iana. d e ra c ji Z w ią z k ó w Zawodo­
S F Z Z w w a lce o p ra w a lo w a n ie to m ia ło m ie jsce w ciosom za d a w a n ym k la s ie ro ­ i k ra je d e m o k ra c ji lu d o w e j. łeczne. k tó r y m i k ie ru ją zw iąz
c h w ili, g d y po lscy ro b o tn ic y - Wasz K o n gre s — je ste m te ­ b o tnicze j przez system atyczne G ó rn ic y fra n cu scy ślą w ych , p o n ie w a ż jedność klasF
z w ią zko w e K a p ita liś c i są ty m i, p rz e c iw k i zaw odowe,
go pe w ie n — da na m n o w e te ­ pogarszanie je j w a ru n k ó w so­ w y ra z y w dzięczności k tó ry m p ro w a d z im y w a lk ę i ro b o tn icze j je s t n a jw a ż n ie p
Ś F Z Z stoi na czele w a lk i o zw ią zko w cy z e n tu z ja z m e m
go do w o dy. . Życząc sukcesów W a lk a ro b o tn ik ó w fra n c u ­
W naszym k r a ju n ro w a d z i szym w a ru n k ie m skutecznej
c ja ln y c h i eko no m icznych , z k t ó r y m i będziem y w a lczyć
p ra w a z w ią zko w e w w ie lu o rg a n iz o w a li szczodrą pomoc, II/V III K o n g re s o w i Z w ią z ­
się na w ie lk ą skalę b u d o w n i­
w a lk i lu d z i p ra c y o sw o je ży­
W szystkie wasze w y s iłk i — s k ic h je s t ciężka. Są on i je d ­ aż do ostatecznego oczyszcze­
k ra ja c h k a p ita lis ty c z n y c h , p ó ł ab y p o d trz y m a ć w s p a n ia łą
k ó w Z a w o d o w ych , L o u is S a il­
c tw o m ieszkaniow e. W ciągu w o tn e in te re s y i o zapewnie­
k o lo n ia ln y c h i k o lo n ia ln y c h , W alkę g ó rn ik ó w fra n c u s k ic h , k o n k lu d u je m ó w ca — s k ie ro ­ n a k p e w n i zw ycięstw a. P ew ­ n ia d ro g i, pro w a dzące j do w o l p o w o je n n e j p ię c io la tk i w y d a
la n t w zn osi o k rz y k i na cześć wane są k u od bu do w ie — zaś ność ic h u m a c n ia się ty m b a r­ nośoi, p o k o ju i postępu, dopó­ n ie d łu g o trw a łe g o p o k o ju . -
k ie ru je a k c ją o b ro n y o f ia r b ru | aby pom óc ic h żon om i d zie­ K ongresu, na cześć p rz y ja ź n i
sie na ten eel 42,3 m ilia rd a
nasz rząd p rz y tła c z a m asy pra d z ie j. że czują w o k ó ł siebie k i nie z a ła tw im y z n im i sta­ ru b li. Z w o ła n y na czerw iec b r. U
ta ln e j i n ie lu d z k ie j re p re s ji ciom. i so lid a rn o ści m ię d zy w s z y s t­ cujące ko s z ta m i cią g e l p o w ię k ży w ą s y m p a tię ro b o tn ik ó w in ry c h p o ra c h u n k ó w , zapisanych S tw orzo ne zosta ły w a ru n k i Ś w ia to w y K on gre s Z w ią zków
rzą d ó w i p ra co d a w có w . Fede­ W te n sposób — ośw iadcza k im i ro b o tn ik a m i św ia ta , na szającego się b u d że tu w o js k o ­ n y c h k ra jó w . na ic h k o n to w w ie lk ie j k s ię ­ d la zaspokojenia k u ltu ra ln y c h Z a w o d o w y c h p rz y c z y n i się d°
ra c ja p ro w a d z i k o n s e k w e n tn ą m ów ca — sam i o d p o w ie d z ie li­ cześć św iatow e go fr o n tu w a lk i wego. N asi g ó rn ic y p o le c ili przeka dze h is to r ii lu d z k o ś c i“ . (D łu ­ po trze b mas p ra cu ją cych . w zm o cn ie n ia w tp ływ u Ś w iato­
w a lk ę o z ró w n a n ie p ła c y k o ­ ście k ie ro w n ik o m d u ń s k ic h o p o k ó j i na cześć ŚF ZZ . W idząc te ró żn ice — s tw ie r zać W a m w y ra z y g łę b o kie j g o trw a łe okla ski). M y , lu d z ie ra d zie ccy — oś- wej^ F e d e ra c ji Z w ią z k ó w Z3'
b ie t p ra c u ją c y c h z płacą m ęż­ z w ią z k ó w zaw od ow ych , a w a ­
w o d o w ych . N a leży p rz y p u ^ -
czyzn, w m y ś l zasady „za ró w - sza o d p o w ie d ź b y ła ta k a , ja ­
czać, że I I Ś w ia to w y Kongreß
4 $ pra cę — ró w n a p ła ca “ . W ką n a k a z u je h o n o r p ra w d z i­
Z w ią z k ó w Z a w o d o w y c h potę­
z w ią zku z ro s n ą c y m bezrobo­ w y c h in te rn a c jo n a lis tó w .
ciem w k ra ja c h k a p ita lis ty c z ­
nych,, n ie t y lk o w U S A , ale w
k ra ja c h E u ro p y Z a ch o d n ie j
Ś F Z Z tr w a n a pozycjach
in te rn a c jo n a liz m u
Trzecie wielkie zwycięstwo ludzkości p i ro z b ija c k ą d zia ła ln o ść przy­
w ó d có w a n gielskieg o kongres-
su z w ią z k ó w zawodowych
zniszczonych w o jn ą , ja k W ło ­
chy, F ra n c ja , B elgia, S F Z Z
M ó w c a p o d kre śla d a le j, że P rzem ów ienie przedstawiciela C hin Ludowych tow. prof. Tsien-Chun-Sina (T ra d e - U n io n ó w ) i Kongre­
su P rz e m y s ło w y c h Z w ią z k 6^
Ś F Z Z tr w a ła i trw a ć będzie Z a p o w ie d ź p rz e m ó w ie n ia z w ią zkó w za w od ow ych w im ię | ły m św ie cie ” s tw ie rd za A n d re M a rty p o w ie d z ia ł nie Z a w o d o w ych S ta n ó w Zjedno­
z w ró c iła się do sekre ta rza ge­ są w dzięcznością d la b ra tn ic h
na _ p o z y c j ach m ię d zyn a ro d o ­ p rz e d s ta w ic ie la C h in Ludo­ n iu p a rtii k o m u n is ty c z n e j i w ś ró d b u rz liw y c h o k la s k ó w d a w n o w Pradze, że: „b ie d n i czonych. W ezw ie on wszystkie
neralnego O N Z o w p ro w a d z e ­ p a r t ii k o m u n is ty c z n y c h i p r o ­
nie do p o rz ą d k u dziennego o - w e j je d n o ści z w ią z k o w e j w y c h p ro f. T s ie n -C h u n -S in a , lu d u pracująceg o sw ojego to w . T s ie n -C h u n -S in . C h iń c z y c y ośm ieszyli „b o g a te ­ le ta ria tu całego św iata, a w de m o kra tyczn e z w ią z k i zawo­
bjmd na stę p n e j sesji R a d y Spo p rz e c iw k o m ię d zyn a ro d o w e j w y w o łu je ż y w io ło w ą ow ację, k ra ju :
„T o w . K u lc z y c k i, p rz e w o d ­ go M a rs h a lla ” wobec całego p ie rw s z y m rzę d zie d l a W szech dowe, b y c z u jn ie ś le d z iły kno­
łecznej i G ospodarczej O N Z re a k c ji. W skazując na za rzu t c h iń s k ie j a rm ii lu d o w e j P°d „P o z d ra w ia m was, k tó rz y
niczący ra d y ro b o tn icze j na
ś w ia ta ” .
z w ią z k o w e j K o m u n is ty c z n e j w a n ia w ro g ó w k la s y ro b o tri-
ro zła m o w có w ; w y s u w a n y w w odzą M a o -T se -T u n g a . bo ha te rsko w a lc z y liś c ie p rze ­ Po u w o ln ie n iu H a nko u, czej, stale d e m a sko w a ły i j
sp ra w y w a lk i p rz e c iw k o bez­ tra s ie W— Z, p o w tó rz y ł m i P a r t ii b o ls z e w ik ó w i w ie l­
ro b o ciu i s p ra w y o b ro n y b y tu sto su n ku do Ś F ZZ , że n ie k r y ­ „P o z d ra w ia m W as” !
c iw k o n ie m ie c k ie m u faszyzm o
słow a p rz o d o w n ik a p ra c y R e­
N a n k in u i S zanghaju, id z ie m y kie g o p rz y w ó d c y i n a u czycie la ro z k ła d o w ą działa ln ość
bezrobotnych. ty k u je Z w ią z k u R adzieckiego w i o w yzw o le n ie na ro d u , a o - d a le j w z w y c ię s k im po ch o ­ w s z e lk im i ś ro d k a m i w zm acnia­
P rz e d s ta w ic ie l C h in W alczą lig i: „N a p rz e k ó r a to m o w y m lu d z i p ra c y całego ś w ia ta tow .
i k r a jó w d e m o k ra c ji lu d o w e j, becnie m acie ta k w ie lk ie osią­ dzie na ^K a nton . ły jedność z w ią z k ó w zawodo­
G dy w ja k im k o lw ie k k r a ju a k r y ty k u je rzą d a m e ry k a ń ­ c>ch w ita ¿Kongres p o ls k ic h b o m bo m obozu im p e ria lis ty c z ­ S ta lin a “ .
gnięcia na drodze b u d o w n ic ­ Z w y c ię s tw o re w o lu c ji C h iń ­ w ych .
1— stw ie rd za L o u is S a illa n t — ski i rzą d y in n y c h k r a jó w k a ­ tw a socjalistycznego. nego, m y m a m y nasze w łasne
zadania, m y b u d u je m y ” . s k ie j w k ró tc e o b e jm ie c a ły „P o tę p ia m y zdradę T ito “
p ra c o w n ic y w a lczą o o b ro n ę p ita lis ty c z n y c h , m ów ca /J a w i a k r a j. Łączą nas . w ię z y b r a t e r s k i
Pod p rze w o d n ic tw e m p a r tii „K o m u n iś c i i lu d p ra c u ją c y
sw oich upo-sażeń, Ś F Z Z u d z ie ­ p y ta n ie , k to w O N Jr zawsze „T o w . R e lig a m a ra c ję ” — Z w y c ię s tw o to m a w ie lk ie p rz y ja ź n i
ro b o tn icze j i z in ic ja ty w y k la ­ C h in p rz e c iw s ta w ia ją c się re ­
la im n a ty c h m ia s t sw ojego p o ­ b ro n ił p o s tu la tó w i p o z y c ji m ó w i T s ie n -C h u n -S in . znaczenie m ię d zyn a ro d o w e
parcia. sy ro b o tn icze j, w asz k r a j z po a k c y jn e m u n a c jo n a liz m o w i i Rośnie i w zm a cn ia się pT2^
Ś F ZZ , a k to pe a ta k o w a ł i nurego faszystow skieg o w ię ­ przede w s z y s tk im dla u t r w a ­ ja ź ń m ię d zy Z w ią z k ie m S®”
„O b ó z p o k o ju je s t s iln ie js z y k o s m o p o lity z m o w i b u rż u a z ii
Spisek szaleńców p rz y p o m in a w y s tą p ie n ia p rze d zienia, zm ie n io n y zosta ł w le n ia po koju. S k ru szy ono d z ie c k im i P olską Ludo'*'®'
od obozu a m e ry k a ń s k ic h p o d ­ p o tę p ia ją ja k n a js iln ie j bez­
a n ty k o m u n is ty c z n y c h s ta w ic ie li rz ą d u p o lskie go w w ie lk ą D e m o kra cję L u d o w ą . żegaczy w o je n n y c h . po d sta w ę obozu im p e ria lis ty c z K r e w ra d z ie c k ic h i p o lski3”
nego na D a le k im W schodzie. w s ty d n ą zd ra d ę k l i k i T itó w
tych spraw ach. Pod p rz e w o d n ic tw e m P o l­ b o jo w n ik ó w , p rz e la n a w W3' ^
Już ty c h k ilk a p rz y k ła d ó w O stateczne zw ycię stw o nie Z g od nie ze s ło w a m i M a o - J u g o s ła w ii. T ito w c y ja k o rene
s k ie j Zjednoczonej P a r t ii R o­ o w y z w o le n ie P o ls k i z faszy­
św iadczy o dużej żyw o tn ości . K o rz y s ta m z te j o k a z ji — b o tn icze j i P re zyd e n ta B ie ­ p rz y p a d n ie w u d zia le an i ato­ T se-T ung a, to trz e c ie w ie l­ gaci m ię d zyn a ro d o w e g o obozu
Ś F ZZ . M ów ca p rz y p o m in a p ro ośw iadcza L o u is S a illa n t — m o w e j bom bie, an i p a k to w i k o m u n is ty c z n e g o p rz e ro d z ili s to w s k ie j n ie w o li — zw ia2®*,
ru ta , w y p e łn ia c ie p rze d cza­ k ie z w ycię stw o lu d zko ści, gdy
po zycje p rzyw ó d có w b r y t y j­ aby po dziękow ać R zą do w i a tla n ty c k ie m u , lecz tw ó rcze m u się w tro c k is to w s k ic h agen­ nasze m iłu ją c e w o lno ść naro­
sem zadania p la n u trz y le tn ie ­ . p ie rw s z y m b y ła w ie lk a R e w o ­
sk ic h z w ią z k ó w zaw odow ych, P o lskie m u za o b ron ę i p o d - w y s iłk o w i i w a lce lu d u p ra ­ tó w a m e ryka ń skie g o im p e ria ­ dy, t r w a ły m i w ią z a m i b ra tef'
go, p rz y g o to w u ją c się w ten lu c ja P a źd zie rn iko w a , -a d r u ­
cującego o p o k ó j i p ra w d z iw ą liz m u , dążącego do ro zp ę ta n ia skie j p rz y ja ź n i.
sposób do re a liz a c ji w ie lk ie g o g im po kon an ie faszyzm u w
d e m o k ra c ję ” . d ru g ie j w o jn ie ś w ia to w e j. n o w e j w o jn y . L e cz s iły p o ko ­ U k ła d o p rz y ja ź n i i
p la n u sześcioletniego, k tó r y
P aui Robeson przem awia po ło ży fu n d a m e n ty s o c ja liz ­
m u. T r iu m f id e i M a rk s a —
ju ze Z w ią z k ie m R a d z ie c k im
na czele są siln ie js z e od obozu
je m n e j pom ocy, p o w s ta ły
p o d sta w ie w s p ó ln o ty interes6 ^
R a m ię w ra m ię z c a ły m obozem im p e ria lis ty c z n e j re a k c ji. S iły życio w ych , zap ew nia ludoW 6^
M a m y możność na w łasne Engelsa — L e n in a — S ta lin a
na Kongresie Zw. Zawodowych oczy przekonać się w W arsza­ a n ty im p e ria lis ty c z n y m
O czyw iście z w y c ię s tw o to
p o k o ju rosną z k a ż d y m d n ie m ! d e m o k ra ty c z n e j Polsce potę*11^
w ie, że o d b u d o w u je cie sw ój P rz e s y ła m y K o n g re s o w i ser p o p a rcie i stw a rza m ocną g*^_
N ie z w y k le serdecznie w ita ­ r y k i Wa-lłace‘a i k o m u n is ty c z ­ „M y , k o m u n iś c i chińscy, lu d je s t w y n ik ie m W ie lk ie j R ew o
k r a j do sło w nie z r u in i strasz deezne p o z d ro w ie n ia i życze­ ra n c ję n ie n a ru sza ln o ści wo*
ją . P a u la Robesona, znanego n ych p rz y w ó d c ó w k la s y ro b o t p ra c u ją c y C h in, id z ie m y z w a ­ łu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j.
nego zniszczenia, dokonanego n ia pełnego p o w o dzen ia ! k ic h społecznych i n a ro d 0**^
śpiew a ka m u rz y ń s k ie g o i dzia niczęj U S A — Robeson w y r a ­ m i ra m ię p rz y ra m ie n iu . Pod J a k nas uczy M a o -T s e -T u n g
przez fa szysto w skich b a n d y ­ N ie ch ży je K o n g re s P o ls k ic h zdobyczy lu d u polskiego. , ,
łacza społecznego. ża solida rno ść z s iła m i postępu p rz e w o d n ic tw e m M ao - Tse - bez po m ocy P a r tii K o m u n i­
tó w . Z w ią z k ó w Z a w o d o w y c h ! N ie ch Dalsze w zm o cn ie n ie przyJ3 /
■ P a u l Robeson zaczyna p rz e ­ w c a ły m świecie. T unga, o d n o sim y je d n o z w y ­ styczn ych i p ro le ta ria tu całego Ż y je Jedność P o ls k ie j K la s y n i m ię d zy n a szym i zw iązk?
m ó w ie n ie po p o ls k u : „T o w a - — M ilio n y M u rz y n ó w ame - „W a łczycie cię stw o po d ru g im ” św ia ta , bez po m o cy Z w ią z k u R o b o tn ic z e j! N ie ch Ż y je W ie l zaw odow ym i służyć bć^f ¿
rzysze, b ra c ia ! p o z d ra w ia m ry k a ń s k ic h , a fry k a ń s k ic h i a - o tr w a ły p o k ó j” ! „O d łip c a 1946 r. — k o n ­ R a dzie ckie go i D e m o k ra c ji k ie B u d o w n ic tw o P o ls k i na w ie lk ie j s p ra w ie demokracji
W as!“ . Z ry w a się e n tu z ja s ty c z z ja ty c k ic h jednoczą się w e G d y przed dw om a d n ia m i ty n u u je to w . T s ie n -C h u n -S iń , L u d o w y c h W schod niej E u ro ­ dro dze do S o c ja liz m u ! N ie ch postępu, s p ra w ie p o k o ju i he
w sp ó ln e j w a lce ze ś w ia to w ą zw iedzałem tra sę W — Z głębo­
na ow acja. ro z b iliś m y o d d z ia ły K u o m in - py, R e w o lu c ja C h iń ska n ig d y Ż y je M ię d z y n a ro d o w a S o lid a r piecze ństw a n a ro d ó w .
k la są ro b o tn iczą . k ie w ra żen ie p o zo sta w iły na
S ły n n y ś p ie w a k o p o w ia d a — ta n g u , liczące 5.200.000 lu d z i, _nie m o g ła b y b yć zw ycięska. ność K la s y R o b o tn ic z e j! N ie ch N ie ch ż y je nienaruszalny' .
R obeson p o d kre śla n a tu r a l­ m n ie w ie lk ie osiągnięcia r o ­ Nasze zw y c ię s tw o ' je s t k o n ­
po czątkow o po ro s y js k u , a n a ­ u z b ro jo n y c h po zęby w b ro ń Ż y je P olska Z jed no czona P a r­ ju sz i p rz y ja ź ń n a ro d ó w P
ną p rz y ja ź ń i łączność lu d ó w b o tn ik ó w , k tó rz y p ra c u ją z
stępnie po a n g ie lsku — o ty m , am e ryka ń ską . M ilio n e rz y s e k w e n tn y m zw ycię stw e m tia R o bo tn icza! N ie ch ż y je ski i Z w ią z k u Radzieckiego- ^
k o lo n ia ln y c h z w o ln y m i na-ro en tuzja zm em , w p e łn i św ia d o ­
ja k za m ło d ych la t p ra c o w a ł W a ll S tre e t o p ła k u ją c y W ie lk ie j R e w o lu c y jn e j te o rii P re z y d e n t B ie ru t! N ie ch Ż y je N ie ch ż y ją p o ls k ie zWi®
darni,, ż y ją c y m i w u s tro ju de ­ m i w ie lk ie g o celu, w w a ru n ­
ja k o ro b o tn ik na fe rm ie , a na rz ę s is ty m i łz a m i s tra tę 6 M a rksa , Engelsa, L e n in a i Sta G e n eralissim u s S ta lin !“ . zaw odow e! ' *j¡
stąp nie w ceg ie lni. O jcie c R o­
m o k ra c ji lu d o w e j i socjalizm u. Tow. Tsien Chun-Sin, w ybit­ kach cią gle ro z w ija ją c e g o się m ilia rd ó w d o la ró w , k tó ry m i lin a , — je s t z w y c ię s tw e m m ię
P a u l Robeson w ś ró d ogólne O s ta tn ie zdania sw ego p ię k ­ N iech ż y je jedność 1° ,
besona b y ł n ie w o ln ik ie m . ny działacz Komunistycznej w sp ó łz a w o d n ic tw a pracy. P o­ szczodrze n a b ija li bezdenne d z y n a ro d o w e j so lid a rn o ści k ia nego, bo jo w eg o p rz e m ó w ie n ia
go e n tu z ja z m u w zn osi o k rz y k : przez ta ką tw ó rczą pra cę w a l­ p ra c y w s z y s tk ic h k ra jó w , w® *
kieszenie C z a n g -K a i szeka, u - sy ro b o tn ic z e j, jest. z w y c ię ­ w y p o w ia d a to w . T s ie n -C h u n - czących o p o k ó j i dem okra ■>
— S p ra w ie w a lk i o w olność „N a p rz ó d do so cja lizm u , na - P a rtii Chin, na trybunie goś­ czycie n ie ty lk o o lepszą, ja ś ­ c z y n ili ze S ta n ó w Z jed no czo­ stw e m p ro le ta ria c k ie g o in te r ­
pragnę oddać ta le n t i w szyst­ przód do lepszego ś w ia ta “ oraz S in w ś ró d sp o n ta n iczn ych o- (D ługotrw ała oto®0'
n iejszą przyszłość d la siebie n y c h potężny arse na ł naszej n a cjo n a lizm u .
k ie « iły — m ó w i Robeson. o k rz y k i na cześć P re zyd e n ta ci zagranicznych k la s k ó w i o k rz y k ó w :
sam ych, ale jednocześnie w a l- w y rw o ie ń c z e j A r m ii L u d o - D la te g o też k o m u n iś c i i .lud „W o ln e C h in y i Ic h w ódz, Wszyscy wstają. RozbrzW
. T? no-stegny.'*! A ą f . lo t » A®' JWKfe 9, SA 3®eW ' J*prącujący Chin pjssepęłnieai Mao^lse Tuog niech żyją!“ lą a J p ie w M ię d z y n a r o < 0 ^ ^ ‘
'< i. A/
TRYBUNA LU D U S

W sprawie Młocin Fabryka „Fnchs“


Z n a de jście m up alneg o la -
M ło c in y s ta ją się coraz
Już wkrótce pociągi elektryczne melduje Kongresowi
Im p re zy na cześć Kongresu ZZ
we wszystkich miastach k ra ju
bardziej p o p u la rn e . Rzesze Załoga Fabryki ,„Fuchs”
•mieszkańców s to lic y u d a ją
SI9 cp n ie d z ie li do te j zadrze
" io n e j, leżącej n a d W isłą ,
•miejscowości.
będą dochodzić do śródmieścia melduje o wykonaniu swych
zobowiązań Kongresowych:
Z różnych stron kraju napływają wiadomości o imprezach
organizowanych przez członków związków zawodowych dla
uczczenia Kongresu Zw iązków Zawodowych, który obraduje
M ło c in y są n ie z m ie rn ie a- D z ię k i in ic ja t y w ie o r g a n iz a c ji p a r t y jn e j r o ś n ie te m p o p ra c y 1. Plan produkcji na m-c w W arszawie.
irą k c y jn e d la W a rs z a w ia ­
Już n ie c a ły m ie siąc pozostał sto o tw a rc ia d w o rca podrńsej-
maj br. zadeklarowaliśmy w y­
ków, k tó rz y p rz y b y w a ją ta m nel, k tó r y m się schodzić b ę ­ ixia b r. ro b o ty w e d łu g h a rm o ­ W G ru d z ią d z u o tw a rto w no - w o k a ln e i ba le to w e , wrzą
®a n ied ziele i św ięta. A le
skiego W arszaw a — S ró d m ie ście. W ieczorem bo w ie m 23 dzie na p e ro n y i h a la d w orco n o g ra m u m ia ły 23 d n i opóźnię konać na dzień 22 maja br. — Z w ią z k o w y m D o m u K u ltu r y dzane prze z zespoły a rty s ty c z ­
czerw ca b r. podczas „W ia n k ó w ” , e le k try c z n y pociąg, rz ę ­ wa, rosną w oczach. W czoraj
•mieszkańcy M ło c in rn a ją się
siście ilu m in o w a n y zabierze z peronu d w o rca w A le ja c h
n ia , b ra k ło drzew a, części do wykonaliśm y 19 mają br; Po­ R o b o tn icze j w y s ta w ę gazetek ne z w ią z k ó w za w o d o w ych
ma co skarżyć. h a la ś w ie c iła jeszcze szkie le­ spaw ania, .pow ażnie szw a n ko ­ ściennych. W In o w ro c ła w iu , G dańska i G d yn i.
J e ro z o lim s k ic h p ie rw s z y c h pasażerów i p rze w ie zie ich tem d re w n ia n e j k o n s tru k c ji, w a ła d y s c y p lin a pra cy. nad plan do dnia dzisiejszego w p a rk u z d ro jo w y m d y re k c ja U ro czysto ści kon gre sow e ro z
| Przede w s z y s tk im w ię c — przez m ost śre d n ico w y. dziś ju ż n ie o m a l cała p o k ry ­
św iatło. P rzed w o jn ą b y ła W y s tą p iła w te d y na w id ó w wyprodukowaliśmy 81 ton u z d ro w is k a u rz ą d z iła d la św ia począł Z w ią z e k N a u c z y c ie l -
ta je s t dachem . n ię e g ze ku tyw a o rg a n iz a c ji ta p ra c y b e z p ła tn y k o n c e rt w s tw a P olskie go w G d y n i spe -
^ e w s i e lektryczno ść, lin ia C iężka je s t p r^ c a 300 ro ­ go. W za sło n ię tym od w ia tr u wartości 32 m iliony złotych, w y k o n a n iu o rk ie s try Z w ią z k u c ja ln y m p ro g ra m e m a rty s ty c z
“ legia zniszczeniu i do dziś b o tn ik ó w B e to n -S ta lu , zaję­ w y k o p ie , p ła w ią c y m się ca ły E g z e k u ty w a w kra cza p o d sta w o w e j P Z P R p rz y O d ­
ty c h w w y k o p ie to ró w k o le jo ­ dzień w słońcu, p o w ie trz e je st N ie zawsze szło w szystko d zia le B eto n - S ta lu — „ T u ­ 2. Deklarowane oszczędno­ Z a w o d o w e g o M u z y k ó w . P o­ n ym .
m' dom ach p’ oną n a fto w e m o rs k a o rk ie s tra s ym fo n iczn a P ra c o w n ic y c u k ro w n i M a l­
w y c h p rz y b u d o w ie ty m c z a ­ nagrza ne do m a ksim u m . p rz y b u d o w ie „ ja k po m aśle” . n e l” . Z a in ic jo w a n o n a ra d y
ia m p ki. N ie d a w n o w ieś zo­ ści 3,400.000.-- przekroczy­ w Bydgoszczy urzą dza d la b o rk a i E lb lą g a o ra z k o le ja rz e
stała z ra d io fo n iz o w a n a , m oż- sowego d w o rca p o d m ie js k ie - P o m im o to p o c h y ln ia — t u - Jeszcze w początkach k w ie t- w y tw ó rc z e . P oniew aż ro b o tn i
c y n a rz e k a li na n iskie z a ro b ­ liśm y sumą 1.100.000.— zł, Ra uczczenia K o n g re su 3 czerw ca podo bn ie ja k Z Z K w K ości4 -
na b y ło za in sta lo w a ć nieco k o n c e rt s y m fo n ic z n y w p o m o r rz y n ie i K a rtu z a c h urządzali
k i, zaintere sow a no się o b lic z a ­
•yleksze s lu p y i na n ic h prze - zem zaoszczędzono 4.500.000 s k im D o m u S z tu k i. S o listą k o n uro czyste akadem ie.
n ie m a ko rd ó w . Tam , gdzie t r u
®'^gnąć
św ietlną.
d o d a tk o w ą
Z
lin ię
n ie w ia d o m y c h Odrestaurowane budowle zabytkowe dno je b y ło u sta lić, w p ro w a ­
dzono ry c z a łty .
złotych. c e rtu będzie te n o r O p e ry P a ń ­ W d n iu o tw a rc ia Kongresu,
s tw o w e j w S o fii G eo rg i B elew . w e w s z y s tk ic h p ra w ie z a k ła ­
¡•fzyczyn tego je d n a k n ie z ro ­ 3. T ow . Post przeprowadził W e w s z y s tk ic h w ię kszych da ch p ra c y K ra k o w a o d b y ły
biono. W a rto , a b y w n a jb liż ­
szych pla n a ch e le k tr y fik a c y j­ podkreślą piękno trasy W — Z T ow . M it r u t , I sekre ta rz na
w ią z a ł k o n ta k t z o rg an izacją
p a rty jn ą C e n tra li M a te ria łó w
remont 3 kotłów kuchennych, fa b ry k a c h i zakład ach p ra c y się w ś w ie tlic a c h m a s ó w k i p ra
w B ydgoszczy o d b iły się a k a ­ c o w n ik ó w ,,k tó rz y z e b ra n i p rz y
nych u w zg lę d n io n o ta kże i
M ło ciny. Zakończenie odbudowy pałacyku przy ul. Bielańskiej B u d o w la n y c h . Z n a la zło się co przyniosło fabryce oszczęd­ dem ie, pośw ięcone o m ó w ie n iu gło śn ika ch ra d io w y c h ,' w s k u ­
drzew o, potrzebne surowce, znaczenia kon gre sów . p ie n iu w y s łu c h a li p rz e m ó w ie ­
Z aga dn ien ie m d ru g im p o ­ W ra z ze z b liż a ją c y m się d n ie m uko ńcze nia b u d o w y tra s y znacznym pro cen cie m u ró w ności w ogólnej sumie 450.000 n ia P re zyd e n ta R. P. i w ia d o ­
b u ty gum ow e, konieczne p rz y S p o rto w c y g ru d z ią d ic y że -
w in n y się zająć ra cze j w ła - W — Z, w zm a g a się ró w n ie ż tem po o d b u d o w y są sia d u ją cych pałacu SPB u k o ń c z y ło ju ż k o p a n iu fu n d a m e n tu pod p e - złotych. m ości z p rze b ie g u K o n g re su .
ózo m ie jsco w e z sołtyse m i g n a li szta fe tę m o to c y k lo w ą
z n ią o b ie k tó w , w ś ró d k tó ry c h p rze w a ża ją b u d o w le z a b y tk o ­ 'ro n y . Z n a le zio n o „w s p ó ln y ję W n ie k tó ry c h zakład ach p ra c y
"'ó jte m na czele. C hodzi w przed k ilk u m ie s ią c a m i; obec 4. D ział gospodarczy przy­ G K S „U n ia - O lim p ia “ , w io -
w ygłoszono re fe ra ty aa te m a t
z y k ” z k ie ro w n ic tw e m b u d o ­
tym w y p a d k u o w odę, bo­ we. D w a z n ic h re m o n tu je 8 o d d zia ł Społecznego P rze L u ę- zącą do W a rsza w y m e ld u n k i o
nie p a ła c y k p o k r y ty je s t b ły ­ w y. stąpił do współzawodnictwa, zob ow iąza niach ko n g re so w ych
ce ló w i znaczenia K ongresu.
g ie m na ca łą w ie ś je s t t y l ­ b io rs tw a B u d o w la n e g o . W m ię d z y z w ią z k o w y m K lu ­
szczącym dachem b la sza n ym P o d ję to zobow iązania 1 -M a dzięki czemu wzrosła w ydaj­ sp o rto w có w . S p o rto w c y b y d -
ko je d n a s tu d n ia na d W isłą , jo w e. 4 d n i p rze d w yzn aczo­ b ie R o b o tn ic z y m w y s tą p ił, w
skąd m ożna czerpać w o d ę do N a jp ię k n ie js z y O dbudow ę p a ła cu S P B -3 i częściowo o ty n k o w a n y . We goscy w it a li zdążające n a K o n
n y m '‘te rm in e m od ro b io n o za­ ność pracy i oszczędność za­ gres s z ta fe ty „ U n ii“ ora z „B u
ra m a c h u ro czysto ści kon gra so
krą i zdro w ą . Reszta Stu­ Jed en z n ic h to n a jp ię k n ie j zaczęło w ub. r. od w y b u rz e ­ w n ę trz u je g o ' k o ń czy się za­ w ych , zespół ś w ie tlic o w y g ó r ­
ległości. kładu. d o w la n y c h “ , k tó re b io rą u -
b ie n je s t n ie do u ż y tk u . szy ch yb a w W arszaw ie b a ro ­ n ia ota czają cych go ru in . Z k ła d a n ie in s ta la c ji. n ik ó w ż u p y solnej w W ie lic z ­
50 tys. pasażerów dziennie d z ia ł w zjeździe g w ia ź d z is ty m
W re szcie .— spra.wa a p ro ­
kow y p a ła c y k R a d z iw iłłó w b u d o w li ściśn ię te j z obu stron 5. Rada Zakładowa rozpro- i w io zą m e ld u n k i n a K o n gre s
ce. P rz o d o w n ic y p ra c y b y li
w iz a c ji osiedla. W ie lu m iesz O db udo w a p a ła c y k u R a d z i­ T ym cza so w y dw orzec p o d ­ gośćm i h o n o ro w y m i K lu b u .
kańców — to ro b o tn ic y , do ­ p rz y u l. B ie la ń s k ie j. Przez czyn szo w ym i k a m ie n ic a m i m ie js k i W arszaw a — S ró d m ie wadziła związkowe legityma­ Z w ią z k ó w Z a w o d o w ych .
W s a li k o n c e rto w e j D o m u
w iłłó w p rz y w ró c i s to lic y je ­
je żdżający do p ra c y w W a r­ dłuższy czas los tego p a ła c y k u s ta ł się on — ta k ja k b y ł daw ście będzie urzą dzo ny ja ik n a j cje nowego typu i uporządko­ W o kre sie tr w a n ia K o n g re su K u lt u r y Z w ią z k ó w Z a w o d o -
szawie. Ż yw n o ść m uszą n a ­ den z je j n a jce n n ie jszych za­ pro ście j. D re w n ia n e j kon­
b y ł p rze d m io te m sp o ró w m ię ­ n ie j —• lu ź n o s to ją c y m b u ­ Z w ią z k ó w Z a w o d o w y c h odby­ w y c h w y s tą p iła śpiew aczka o -
byw ać w je d y n y m skle p ie b y tk ó w . s t r u k c ji h a la p rze jścio w a , wała związkową kartotekę. w a ją się n a W ybrzeżu i w ca­ p e ro w a M . H o rb itż e ro w a , b a -*
dzy U rzę de m K o n s e rw a to r­ d yn kie m .
P ry w a tn y m , w k tó r y m n ie zw ró con a fro n te m do u lic y ły m w o je w ó d z tw ie g d a ń skim le t o ra z a rty ś c i T e a tru im . J .
•można na b yć n a jb a rd z ie j po s k im a p ro je k ta n ta m i tra s y Tego samego d n ia „S ąsiedzi“ M a rs z a łk o w s k ie j, o tw a rta od im p re z y a rtystyczn e , m uzycz­ S ło w a ckieg o.
•rzebnych a r ty k u łó w i gdzie W — Z. P a ła c y k s to i b o w ie m T e rm in o d d a n ia do u ż y tk u w e jścia , m a posiadać ty lk o 6 Warszawiacy
W p o b liż u to samo p rz e d ­ kas b ile to w y c h i m ałą przecho
Pobiera się ceny g ru b o w y ż ­ a k u ra t na l i n i i p rze b ie g u tr a tra s y W — Z zbiega się z d a ­
się b io rstw o re k o n s tru u je d r u ­ w a ln ię bagażu. P ub liczność
sze od u sta lo n ych . sy. O statecznie p a ła c y k oca­ tą u ko ńcze nia o d b u d o w y pa ła zresztą n ie bę dzie się tu d łu ­
odwiedzają ZOO 3 tony ry b dziennie
Czy Sam opom oc C hłopska gi p a ła c y k w zn ie sio n y ró w ­
la ł; tra s a W — Z opasała go cu, w k tó r y m m ieścić się bę­ żej z a trz y m y w a ć , chyba, ż e b ę D z ię k i s p rz y ja ją c e j p ię k n e j
•mb P a ń stw o w a C e n tra la
H a n d lo w a n ie m o g ła b y p rz y d o koła d w ie m a je z d n ia m i nie dą b iu ra Z w . Z a w . P rac. Spół
nież prze z R a d z iw iłłó w , b ę dą­
cy je d n a k d zisia j t y lk o o fic y ­
dzie szu ka ła sch ro n ie n ia p rze d
pogodzie, W a rs z a w s k i O g ró d
zjada Warszawa
zbaczając z w y ty c z o n e j up rze dzielczych. deszczem. W iększość b o w ie m P o ło w y ry b d a ją obecnie ob C e n tra la R y b n a — O d d z ia ł
do b rych chęciach, o tw o rz y ć ną ogrom nego p a ła cu Paca. Z oolog iczny cie szył się w cią gu
pasażerów , to posiadacze b ile ­ f it e w y n ik i i O d d z ia ł W a r­ W a rsza w ski
•y M ło c in a c h p la c ó w k i s p ó ł­ d n io lin ii. O db udo w ę zniszczonych w n a w ią z a ła ju ż
Z e w z g lę d u na sąsiedztw o tó w m iesięcznych. C i będą m o o sta tn ich d w ó c h m ie s ię c y o- szaw ski C e n tra li R y b n e j p rz y k o n ta k t z K o m ite te m O bcho­
dzielczej lu b p a ń stw o w e j?
tra s y W — Z p a ła c y k te n W g li bezpośrednio z h a li scho­ s tą p ił ju ż do m a g a zyn o w a n ia du Ś w ię ta L u d o w e g o i w o k re
S ko rzysta ją n a ty m n ie t y l ­ g ro m n y m pow odzeniem .
dzić p o c h y ln ią n a peron. ry b w c h ło d n ia ch n a o kre s je sie św ią te czn ym C. R. w y ś le
ko m ie szkań cy w s i, ale i l i - stan ie s u ro w y m g o to w y m a
**H i w ycieczkow icze , (ar) P rzyd ział m ieszkań b yć na 22 łipca. K ie ro w n ic ­
Licząc, że p rz e c ię tn ie co p ó ł J a k w y k a z u ją dane c y fro w e sienny. Przede w s z y s tk im m a na w ieś sw e sam o cho dy —
gazynow ane są ta k ie g a tu n k i sklepy. B ędą one sprzedaw ać
g o d zin y p ó jd z ie pociąg w k ie ­ og ród o d w ie d z iło w ty m cza­
tw o je d n a k i załoga postano­ ry b ja k w ęgorz, lin , leszcz i ry b y w ędzone, k o n s e rw y ora z
w osiedlach W S M M okotów i K oło w iły ja k o Czyn L ip c o w y prze
ru n k u O tw o c k a , a co godzinę sie po na d 100.000 z w ie d z a ją ­ inne. k a n a p k i z ry b ą wędzoną.
8 9 strażaków Z a rz ą d W a rsza w skie j S p ó ł­ saka w d o m u gro żącym zaw a­ kazać dysp o n u ją ce m u c a ły m
w k ie ru n k u M iń s k a , o ko ło 58
cych, p rz y czym 50 p ro c. sta - J a k z w y k le w o k re s ie w io ­
ty s ię c y osób p rz e w ija ć się bę­ sennym i le tn im p o p y t na r y ­ W a rto , a b y C e n tra la R y b n a
— podoficerów d z ie ln i M ie s z k a n io w e j po da je leniem , pałacem Paca M in is te rs tw u dzie przez d w o rze c p o d m ie j­ n o w iły w y c ie c z k i m ło d zie ży
b y je s t m n ie js z y . T y m nie za in te re so w a ła się ta k ż e B ie ­
do W iadom ości, że te rm in skła 8)) zaśw iadczenie le k a rs k ie Z d ro w ia k ilk a c a łk o w ic ie ski. T y le ż m n ie j pasażerów szkolne j. m n ie j W ą rszaw a z ja d a p rze ­ la n a m i o ra z M ło c in a m i. W n ie
wkoóczyło kurs da nia zgłoszeń przez czło n kó w U b e zp ie cża ln i Społecznej, je że­ w yko ń czo n ych pom ieszczeń p rze w io zą a u to b u s y i tra m w a W osta tn ią nie d zie lę , t j. 29 cię tn ie 3 to n y r y b dziennie. dzielę i ś w ię ta k ie d y o d b y w a ­
S p ó łd z ie ln i na p rz y d z ia ł m ie ­ l i k to ś z c z ło n k ó w ro d z in y lu b b iu ro w y c h .. (ja m ) je ze śró d m ie ścia na Pragę. B y w a ją je d n a k d n i, że ilość ją się tu t a j różne im p re z y a r­
szkoleniowy szkań w osiedlach M o k o tó w i w a p ó łło k a to ró w c h o ry je s t na P ra w d o p o d o b n ie b o w ie m t a k ­
m a ja , liczb a zw ie d za ją cych ta je s t znacznie w iększa. ty s ty c z n e B ie la n y o ra z M ło ­
gru źlicę . że część lo c ią g ó w p o d m ie j­ p rz e k ro c z y ła 7.000 osób. N a j­ N a jw ię k s z y m po w odzeniem c in y są m ie jsce m lic z n y c h w y
T <?Z?ra ^ m ie szka ń cy P ra g i K o ło został u s ta lo n y od d n ia cieszy się ja k z w y k le ta n i cieczek. Sam ochody - s k le p y
e ra ra ln e j z a n ie p o k o ili się n ie 7 czerw ca do 7 łip c a b r. P o b y t w w ię zie n ia ch za dzia
Odsłonięcie pomnika skich , d ''o d z ą c y c h d o ' te j w ię k s z y m po w o dzen ie m cieszą dorsz w ę d zo n y ora z p ik lin g i. C. R. sprzedające ta k ie ka n a p
co na w id o k trze ch sam ocho- ch w ili. woraec ; w ile ń s k i,
P rz y d z ia ł będzie o b e jm o w a ł ła lńo ść le w ic o w ą w okre sie żołnierzy radzieckich się w ś ró d p u b liczn o ści m ałe D u ż y ( p o p y t je s t ta kże n a ko n k i zna jd ą tu n ie w ą tp liw ie w ie
dow strażackich, m k n ą c y c h z z o sta n i'' ¿/Kierowanych Przez se rw y rybn e. lu k lie n tó w , (iw ą )
•byciem syren po u lica ch . N ie m ie szkan ia od daw ane d o u ż y t­ p rz e d w o je n n y m w in ie n b y ć u - n ie d ź w ia d k i, nowo p rz y b y łe
dw orze c w s c h o d n i do ś ró d m ie ­
Pbkój, z m ie n ił się w k ró tc e k u w je s ie n i b r. t j. od w rz e ś ­ d o k u m e n to w a n y przez KC i polskich ścia. (E.K.). sum a ki, lw y i w ie lb łą d z ią tk a .
Zdziwienie, g d y sam ochody n ia do lis to p a d a b r. Zgłoszenia PZPR.
W R adom sku o d b yła się u - W p ie rw sze j p o ło w ie czerw ca
iF d e ily na p o d w ó rk o V O d -
dżiara S tfó ż y O g n io w e j p rz y
n a le ży skła da ć w y łą c z n ie na O czekiw an e p o w ię kszen ie ro roczystość od sło nię cia p o m n i­ p rzyb ę d zie ¿do Z O O szym pans
Chłopi w ykonują zobowiązania
spe cja lnych fo rm u la rz a c h , k tó ­ d ż in y prze z spodziew ane u r o ­ ka k u czci ż o łn ie rz y - ra d zie c­
A L ^ f/l^ riji^ k o w s k ie g o i na d a - Spędzam wczasy
cdu koszar" u ka za ło się trz e c h re są do n a b ycia w A d m in i­
s tra c ji O s ie d li: Ż o lib o rz ( K r a ­
dzenie dziecka, w in n o b yć p o ­ k ic h i p o ls k ic h , p o le g ły c h w
w a lce z o k u p a n te m n ie m ie c ­
— d a r naszego ro d a k a z K a ­
powzięte przed Świętem Ludow ym
Strażaków z s ik a w k a m i w re ­
sińskiego 16), K o ło (O bozowa
tw ie rd z o n e zaśw iadczeniem le ­
k im . P o m n ik w z n ie s io n y zo­
na Wybrzeżu m e ru n u ,
! tu. k a rz a U b ezp iecza ln i Społecz­ Po u ko ń cze n iu w io s e n n y c h Ś w ię ta L u d o w e g o w y k o n a ło
sta ł na m ie js c o w y m cm e n ta rzu O becnie tr w a ją na te re n ie o -
A la rm b y ł fa łs z y w y n ie 85), R a k o w ie c (P ru szko w ska nej. y
d z ię k i o fia rn o ści społeczeństw a
Zachodnim gro d u o s ta tn ie p ra ce w y k o ń ­
p ra c w p o lu c h ło p i w c a ły m w ie le g ro m a d w w o j. szcze­
było pożaru. B y ły to ćw icze­ 6) i M o k o tó w (S zustra 82). . P ra w o u b ie g a n ia się o m iesz k r a ju p ra c u ją nad w y k o n a ­ ciń s k im . G rom ad a K o ś c ie łn i-
po w . radom szczańskiego. D o m ie jsco w o ści n a d m o r­ czeniow e p rz y b u d o w ie p o m ie ­
nia pokazow e 39-osobow ej D o zgłoszenia n a le ży d o łą ­ k a n ie p rz y s łu g u je ty lk o ty m n ie m zobow iązań, p o d ję ty c h ca w po w . B ia ło g a rd p rz e p ro ­
O dsło nięcia p o m n ik a doko­ skich W ybrzeża Z acho dn ieg o
Srupy p o d o fic e ró w strażac­ n a ł w obecności 10. tys. osób szczenia d la szym pansa. N a le ­ d la uczczenia Ś w ię ta L u d o w e ­ w a d z iła m e lio ra c ję łą k . W po­
czyć: czło n ko m S p ó łd z ie ln i, k tó rz y
kich, k tó rz y w c z o ra j w ła ś n ie
w p ła c ili u d z ia ł c z ło n k o w s k i do w ic e w o je w o d a łó d z k i — K u n - zaczynają n a p ły w a ć p ie rw s i, ży dodać, że b u d y n e k te n zo­ go. w ie cie n o w o g a rd z k im g ro m a ­
“ k o ń czyli m ie sięczn y k u rs 1) zaśw iadczenie z m iejsca cer. w bieżą cym sezonie, wczaso­ I ta k : c h ło p i z P io tro w ic d y z a k u p iły d la s w y c h w s i
szko le n io w y, ro zp oczę ty 2 m a p ra c y sw o je j i c z ło n k ó w ro d z i­ d n ia 1 g ru d n ia 1948 r. W y p e ł­ stał w n ie s io n y sposobem gospo P olskich p rz y s tą p ili do re g u ­ a p te czki w e te ry n a ry jn e , u p o ­
wicze. Łą cznie z w cza só w le t ­ da rczym , co d a ło pow ażne o -
« br. n y, z a tru d n io n y c h w W arsza­ n io n e zgłoszenia w ra z z załącz­ ■■li la c ji rz e k i p rz e p ły w a ją c e j rz ą d k o w a ły b o iska p rz y szko­
w ie , k tó rz y m a ją zam ieszkać n ich na P om o rzu Szczeciń­ przez wieś, na o d c in k u 1,5 km , łach, w y re m o n to w a ły ś w ie tli­
K u rs u k o ń c z y li w szyscy u- n ik a m i n a le ży składać do re ­ szczędności w budżecie ZO O .
bzestnicy, .przy czym n a jle p ­ razem . W zaśw iadczeniu n a le ­ fe ra tu m ie szkan iow ego W a r­ s k im skorzysta w t y m ro k u a ch ło p i z g ro m a d y W a rta ce g ro m a d zkie , n a p ra w iły d ro ­
szym i o k a z a li się strażacy z ży podać ro d z a j p ra c y (fiz y c z ­ ok. 70 tys. d zie ci i 150 tys. p rze pro w ad zają g ru n to w n y re gi, z a le s iły k ilk a n a ś c ie ha n ie
szaw skiej S p ó łd zie ln i M ie szka ­
‘ U O d d zia łu na P o ln e j (p lu ­ na czy um ysłow a ). m o n t b u d y n k u g m in y . u ż y tk ó w , z lik w id o w a ły resztę
ton ow y K a z im ie rz R u d n ic k i
n io w e j,. u l. K ra siń skie g o 16. p ra co w n ikó w . Poza t y m na Czytelnicy piszą C h ło p i pow . b y s trz y c k ie g o z odłogów .
2) zaśw iadczenie o spe łn ia­ C z ło n k o w ie S p ó łd zie ln i, k tó ­ P IĄ T E K — 3 C ZE R W C A P om orzu będzie 18 obozów Paszkowa, S ta re j B y s trz y c y i R ó w n ie ż w p o w ie cie P rze­
1 strażak W ik to r P o p iń ski). n y c h fu n k c ja c h społecznych. O trz y m a liś m y lis t ze szko­
rz y s k ła d a li zgłoszenia w po ­ S y g n a ł c za su 5.10. 12.00. W ia d o ­ h a rc e rs k ic h i 51 k o lo n ii. J a w o rka zabezpieczają b rze g i m yśl c h ło p i in te n s y w n ie p ra ­
, K a zakończenie k u rs u odby m o ś c i: 5.15, 6.00, 7.00, 8.00, 12.04, ły pow szechnej na B ró d n ie ,
3) zaśw iadczenie o p rz o d o w ­ p rze d n ich p rzyd zia ła ch , obo­ W bieżącym ro k u n a Porno p o to kó w gó rskich . M ie s z k a ń c y cują n a d c a łk o w ity m w y k o ń ­
się po ka zy ćw icze ń z d ra -' 17.00, 19,00, 21.00, 23.00. P r o g r a m na k tó ry d ru k u je m y w całości:
n ic tw ie p ra c y z pośw iadcze­ w ią z a n i są złożyć zgłoszenia d ? iś : 6.55, n a j u t r o : 23.50. W s z e c h ­ rzu Z a ch o d n im . w yp o c z y w a ć R adochow a b u d u ją p o m n ik k u czeniem lic z n y c h zobow iązań
binarni h a k o w y m i, sposobów
niem R a dy Z w ią z k ó w Z a w o ­ n ic a : 8.35, 20.00. „ K ie r o w n ic t w o s z k o ły , R a d a Pe czci Nieznanego Ż o łn ie rz a . przed Ś w ię te m L u d o w y m . G ro
Ratowania lu d z i z p ło n ą c ych p o no w nie, gdyż w m iędzycza­ 5^20 K o n c e r t d la ś w ia ta p r a c y . będą ró w n ie ż goście z z a g ra n i
“ om ów z pom ocą li n i specjał do w ych , d a g o g lc z n a i K o m it e t R o d z ic ie l­ C h ło p i pow . o le ś n ic k ie g o m ada B a c h ó w b u d u je m ost na
sie m o g ły zajść zm ia n y w ich 0.15 M u z y k a . 6.30 G im n a s ty k a . 7.20 cy, k tó rz y p rz y ja d ą w drodze
p rz o d u ją w zbiórce z ło m u . W
bbgo w o rk a brezentow ego. Po 4) zaśw iadczenie o przyn ależ M u z y k a . 8.05 I n f o r m a t o r r a d lo fo - s k i p o d s ta w o w e j s z k o ły s p e c ja ln e j
rzece S tu k n ic y , B ab ica u rz ą ­
w a ru n k a c h m ie szka n io w ych , n iz a c ji. 8.55 D la k la s s ta rs z y c h . w y m ia n y . M . in . p rzyb ę d zie czynie d la uczczenia Ś w ię ta dza bo isko spo rto w e , re m o n tu
bisy k u rs a n tó w oglą dało prze ności do Z w ią z k u Z aw o do w e­ 9-15 P r z e r w a . 11.40 D la k la s m ło d ­ N r 99 p r z y u l. T o r u ń s k ie j 23 w y r a
skła d zie ro d z in y itp . Lu do w eg o grom ady: D o brze ń, je św ie tlicę , lik w id u je o d ło g i
&?-ło 200 d zie ci z p o d sta w o w e j go, s z y c h . 12.20 D la w s i. 12.50 P r z e r w a . 2.000 C zechosłow aków , 500
szkoły pow szechnej N r 49 na P rz y d z ia ł m ie s z k a ń . będzie 15.30 S k rz y n k a te c h n ic z n a . 15.45 W ęgrów , dzieci gre ckie , a ta k ż a ją sw e s e rd e c z n e p o d z ię k o w a n ie B o ro w a i S ie ra ko w ice z o b o w ią i s ta w ia now e o p a rk a n ie n ie
5) zaśw iadczenie o p rz y n a ­ U t w o r y fo r te p ia n o w e . 16.05 P o g a ­ z a ły się — poza in n y m i p r a ­ p rz y szkole. M ło d z ie ż g m in y
fla d z e na d k tó rą strażacy ob się o d b y w a ł w e d łu g zm ie n io n e ­ i g łę b o k ie n z n a n ie d la c z ło n k ó w
leżności do S p ó łd zie ln i Spo­ d a n k a . 16.15 S k r z y n k a P K O , 16.20 że dzieci p o lskie z F ra n c ji. cam i — zebrać po 2 to n y z ło ­ F re d ro p o l urządza ś w ie tlic e ,
•'ęli opiekę. go u c h w a łą R ady N adzorczej K o m p o z y t o r T y g o d n ia S c h u m a n n . k o la Z w ią z k u Zaw odow ego P ra ­
żyw ców , z d n ia 31 m a ja b r. R e g u la m in u 17.15 K o n c e r t . 18.00 ,,S P “ . 18.15 E k s p e ry m e n ta ln y m o śro d ­ m u z każd ej w si. d e k o ru je sz k o ły i p rz y g o to w u ­
N o w i p o d o fic e ro w ie o trz y ­ c o w n ik ó w In s ty t u c ji S p o łe c z n y c h Z o b o w ią za n ia d la uczczenia je im p re z y a rtystyczn e .
6) zaśw iadczenie szkolne P rz y d z ia łu M ieszkań. R e gu la­ P r z e g lą d p r a s y m ło d z ie ż o w e j. 18.20 k ie m w czasów ro d z in n y c h
m ali d y p lo m y z r ą k k o m e n ­ „ H r a b in a “ —. o p e ra M o n iu s z k i. p r z y Z w ią z k u Iz b R z e m ie ś ln ic z y c h ,
danta W a rsza w skie j S tra ż y dzieci, je ż e li chodzą do szkoły, m in ten o g ło sim y w n a jb liż ­ 22.00 „ O d m e lo d ii d o m e lo d ii“ . je s t P obierów . Z od p o czyn ku
7) zaśw iadczenie z In s p e k c ji szym jn u m e rz e „Ż y c ia W S M “ . 23.10 S ły n n i w r it u o z i K r e is l e r i k tó rz y w ra m a c h czynu p rz e d ­
P s n io w e j — k a p ita n a K o m in H o r o v it z ( p ły t y ) . 24.00 K o n ie c a u ­ skorzysta 1.000 p rz o d o w n ik ó w
ka. (ar) B u d o w la n e j, je ż e li członek m ie Zarząd W S M
SPORT
d y c ji. k o n g re s o w e g o o p o d a tk o w a li s ię i
p ra c y w ra z z ro d z in a m i.
z ło ż y li h o jn y dar w w ysokości
60.586 z ł. n a rz e c z n a s z e j s z k o ły
Ilia Erenburg 221 a n i re z y g n a c ji starzejące go się czło w ie ka . P rzyszło poznać tw o je zdanie co do p a m ię tn ik ó w A n d ré G i- o ra z p o s t a n o w ili o to c z y ć o p ie k ą
do niego, życie — m a le ń k ie , głośne, ru c h liw e ; w ię c
pe łe n su ro w o ści Ł u k a s z o k tó r y m C hatelet o p o w ia ­
d é ‘a. A także p rze p is n a p u la rd ę à la P é rig o rd . s z k o lę , k tó ra w y c h o w u je i uczy K to jedzie do Oslo?
S t ĘJMŁS. / a
Ż e g n a j, M a u ry c y ! N ie g n ie w a j się, że cię n ie p o k o ­ d z ie c i, pochodzące z n a jb ie d n ie j­
d a ł „zob aczyłem p ra w d z iw e g o fa n a ty k a “ , Ł u ka sz, iłe m , zro b iłe m się o g ro m n ie ro z ta rg n io n y , p o m y li­ szych r o b o t n ic z y c h ś r o d o w is k An
PZB wyznacza 7 pięściarzy na
k tó r y d o p ie ro co u cz e s tn ic z y ł w napadzie na t r a n ­ łe m się — n ie te d r z w i“ . L a n c ie r p o b ie g ł za n im n o p o la , P e lc o w iż n y i B ró d n a . mistrzostwa Europy
sport, a m ia ł za t r z y d n i cisn ąć g ra n a te m w w a r ­ sze p ta ł m u w p rz e d p o k o ju : „J e ż e li p o trze b u je sz W ś ro d ę ń a p o s ie d z e n iu Z a r z ą d u m ia ł t a k w ie l k ic h t r u d n o ś c i z u -
Tłum . Sł. S tru m p h -W o jłkiew icz to w n ik a , te n Ł u k a s z u śm ie ch a ł się teraz czule do ■pieniędzy, to m ogę c i dać tro ch ę “ ... L e o w y sze d ł
Jest to jeszcze je d e n dowód, P Z B u s ta lo n o s k ła d r e p r e z e n ta c ji s ta le n ie m s k ła d u j a k o b e c n ie . N a j
p ię ś c ia r s k ie j n a m is tr z o s tw a E u r o le p s z y p ię ś c ia rz P o ls k i C h y c h ła
Ł u ka szu , ale Jean. będzie m ia ł ła tw ie js z e ży- że zapoczątkow ana n ie d a w n o
Jeana. A Jean k la s k a ł w d łon ie. w m ilc z e n iu . L a n c ie r u k r y ł przed żoną f a k t ty c h p y w O s lo . W y z n a c z o n o 7 p ię ś c ia ­ (w . p ó łś r e d n ia ) z p o w o d u k o n t u ­
a k c ja o b e jm o w a n ia o p ie k i nad r z y , a m ia n o w ic ie : w w . m u s z e j — z j i je s t s tr a c o n y d la b o k s u p r z y ­
^ n iż m y , p ra w d a ? K a s p e re z a k a , w w . k o g u c ie j — n a jm n ie j n a 3 m ie s ią c e ; p r z e w i­
o d w ie d z in — M a rta je s t n a d m ie rn ie w ra ż liw a , na
.Pośpiesznie o d p o w ie d z ia ł: R O Z D Z IA Ł X V I. szko ła m i prze z fa b r y k i i po­ G rz y w o c z a lu b B a z a m ik a , w w . d z ia n y r e p r e z e n ta n t w w . l e k k i e j
p y ta n ie je j o d p o w ie d z ia ł: „O m y lo n o się, n ie , te n p ió r k o w e j — A n tk le w ic z a , w w . — K u d ła c ik z a c h o ro w a ł n a z a p a le
. —- P ra w d a . szczególne in s ty tu c je , zatacza l e k k i e j — P a n k e g o , w w . .p ó lś r e d - n ie o s k r z e li, a C z o rte k — d e f in i ­
L e c p a m ię ta lu to w y sło ne czny dzień N a u lic y n u m e r dom u"...
coraz szersze k rę g i. N ie ch ten n ie j — Iw a ń s k ie g o , w w , ś re d n ie ) ty w n ie w y c o f a ł s ię z r in g u . B o k ­
I z a m y ś lił się. C zy rz e c z y w iś c ie — p ra w d a ? .. sprzedaw ano m im ozę. L e o k u p ił gałązkę d la L ę o n - — N o w a r ę i w w . p ó łc ię ż k ie j — s e rz y p o ls c y w y je ż d ż a ją d o O s lo
P rzez trz y ty g o d n ie L e o m ie szka ł w p ra c o w n i lis t będzie zachętą d la ty c h S z y m u rę . 9 bm .
^ S z y s tk ie k s ią ż k i, k t ó r y m u fa ł, m ó w iły o je d n y m : ty n y . N ie m ó g ł się po zbyć le k k o m y ś ln o ś c i. C odzien­ J e szcze n ig d y Z a r z ą d P Z B n ie
S am by. B y ło ta m b a rd z o gorąco; na p ó ł n a g i L e o in s ty tu c ji, k tó re jeszcze n ie po
^ um ę czen iu, lecz n ie z m ie n n ie c z ło w ie k po suw a n ie m ó w ił żonie, że ra tu n e k n a d e jd z ie n ie dziś to le ża ł na k a n a p ie — S am ba z a b ro n ił m u w yc h o d z e ­
n a p rzó d ; czasem d ro g a je g o je s t k rę ta , czasem ju tro . Jeszcze w c z o ra j L e o n ty n a b ła g a ła go: P o w i­ n ia na u licę . L e o coś p o g w iz d y w a ł, zaś Sam ba m a ­
s ta ra ły się o „p rz y d z ia ł“ szko­ D ru ży n y p iłka rs kie CSR w Polsce
Podobna je s t do s p ira li, lu d z io m m ałego du cha nieneś się chow ać, z a b ie ra ją w s z y s tk ic h Ż y d ó w "... ły .
lo w a ł m a rtw ą n a tu rę i ro zw a ża ł: „B io rą c rze cz o- W c z a s ie Z ie lo n y c h Ś w ią t p o l­ W is łą **, » „ “Ż y l i n a * ro z e g ra m ecz
s k ie d r u ż y n y lig o w e r o z e g r a ją tr a z ^ T a rn o w ^ “ .
W ydaje się. że n ie m a a n i sensu, a n i c e lu w tyim O d p o w ia d a ł na to: „P o S ta lin g ra d z ie n ie ośm ielą g ó ln ie , czło w ie k je s t d ra n ie m . W ie rz y łe m w sztukę, d y c y jn e m e c z e m ię d z y n a r o d o w e ,
Odwiecznym k o ło w a n iu ; ale je d n a k c z ło w ie k p o -
„T R Y B U N A LUDU" m a ją c za p r z e c iw n ik ó w c z o ło w e
W a rs z a w s k a „ L e g i a “ w y je ż d ż a
się“ ... ałe if-worzą ją lu d z ie i d la lu d z i. A w ię c i to je s t d o C z e c h o s ło w a c ji, g d z ie ro z e g ra
W y d a w c a : K o m it e t C e n tr a ln y d ru ż y n y lig i C SB. 3 m ecze, m . in . z A T K .
s“ iva się. N a tu ra ln ie , że g e sta p o w ie c je s t , gorszy Szedł do do m u z m im o zą, w e so ły, w y p e łn io n y św iń stw o . N iv e lle p is u je w iersze, po doba się z n a w ­ P o ls k ie ) Z je d n o c z o n e ) P a r t ii W n ie d z ie lę 5 b m . ,, C r * c o v ia “
R o b o tn ic z e ) s p o tk a się w K r a k o w ie z „ Ż y l i ­ Z g o d n ie z z a rz ą d z e n ie m P Z P N ,
0(I d ziku sa — z ło ró w n ie ż się d o s k o n a li. L u d z ie , m e lo d ią u lic y p a ry s k ie j na p rze d w io śn iu . L e o n ty n a com, a sam sie dzi u N ie m c ó w w p re fe k tu rz e , k o n ­ n ą “ , a w C h o r z o w ie „ R u c h “ g ra c z a w o d n ic y p o w o ła n i n a o b ó z t r e ­
R e d a g u je : K o m it e t b ę d z ie z p ra s k ą „ S p a r t ą “ . W p o ­ n in g o w y p rz e d m e c z e m z D a n ią —
k tó rz y iz w ą tp ili, rz e k n ą : s p ra w ie d liw i is tn ie li r ó w ­ u p iln o w a ła go na ro g u u lic y : „P o cie b ie p rz y c h o ­ tr o lu je p o d e jrz a n y c h . N ie żyłe m w ta m ty c h cza­ N a k ia d R .S .W . „ P r a s a “ n ie d z ia łe k 6 b m . „ S p a r t a “ g r a ć b ę n ie b ę d ą z w o ln ie n i n a p o w y ż s z e
nież i d a w n ie j. Owszem. A le d a w n ie j d z ia ła li on i R e d a k c ja : d z ie w K r a k o w ie z „ G w a r d ią - s p o tk a n ia .
d z ili... Szczęście, że r ie byłe ś w d o m u !“ sach, k ie d y w y m y ś lo n o Persefonę. O b a w ia m się, że
^ d w p ły w e m o b ja w ie ń . O becnie m a m y ś w ia d o ­ W a rs z a w a , u l. S m o ln a 12.
i wów czas is tn ia ło gestapo, je d n y c h h o n o ro w a n o ,
mość. o t o na czym p o le ga g w a ra n c ja szczęścia! O desłał żonę do p a ń s tw a S eauger: ośw iadczono
in n y c h ć w ia rto w a n o . M a ło c ie k a w e “ ... P ó źn ie j
T e le fo n y -
8-22-60,
R e d a k to r N a c z e ln y
Z a s tę p c a R e d a k to ra
W k ilk u zdaniach
W ia d o m o ś ć zw ycięży. T o n ie m a znaczenia, że ia m , że mogą p rz y tu lić L e o n ty n ę , p r z y tu lilib y r ó w ­ N a c z e ln e g o 8-S3-28, S e k r e ta r z W ś ro d ę r a n o o d le c ie li s a m o lo ­ W A g r ic o li o d b y ł się t u r n ie j s ia ­
k to ś p o w ie d z ia ł kon sje rżce, że Sam ba p rz e c h o w u je R e d a k c ji 8-82-29. D z ia ł z a g ra ­ te m d o P r a g i n a M ię d z y n a r o d o w e t k ó w k i d la w s z y s tk ic h z rz e s z e ń
n ie ż i pana A lp e ra , ale to je s t z b y t ry z y k o w n e , n ic z n y 8-62-05. D z ia t m ie js k i
^o je a n n ie będzie m ia ł tego, co się zw ie szczęściem ■spadochroniarza i L e o m u s ia ł się w yn osić. J u b ile u s z o w e M is tr z o s tw a T e n is o ­ s p o r to w y c h w W a rs z a w ie z u d z ia ­
w do m u są dzieci... W ięc L e o poszedł do p a ń stw a 8-71-82. M u ta c je 8-71-79. w e C z e c h o s ło w a c ji r e z p r e z e n ta n c i łe m 36 d r u ż y n m ę s k ic h i 9 k o b ie ­
osobistym . Ż y c ie je s t szersze... Często s ły s z y c z ło ­ P o ls k i: J ę d r z e jo w s k a , S k o n e c k i i c y c h , r e p r e z e n tu ją c y c h z rz e s z e n ia
L a n c ie r. A n i ra zu p o klęsce nie b y ł w „C o rb e ille ", Le o szuka ł lu d z i z p o d z ie m ia d n a t r a f ił na d zie n ­ C e n tr a la : 8-82-28, 8-51-04. 8-62-05
P ią te k .
w ie k: „cudze szczęście” . A le p rz e c e ż szczęście syna 8-57-62. 8-57-64. s p o r to w e „ S p ó jn ia “ , „ O g n iw o “ i
nie c h c ia ł M a u ryce g o k o m p ro m ito w a ć . O becnie n ik a rz a B uissona, k tó r y o św ia d czył, że m oże go E k ip ie to w a r z y s z y w ic e p re z e s „ S t a l “ . W k o n k u r e n c ji m ę s k ie j i
M ile t nie je s t 'dla m n ie „cu d ze ". A lb o szczęście R o- P R E N U M E R A T A : ż e ń s k ie j p ie rw s z e m ie js c a z d o b y ły
P Z T in ż . O ls z o w s k i.
je d n a k w y jś c ia nie ma, a L a n c ie r m ó w ił przecież, p rz e p ra w ić p o p rze z H iszp a n ię do L o n d y n u . A le p o ­ P re n u m e r a ta m ie s ię c z n a w k r a ­ k o ła s p o r to w e p r z y f a b r y c e „ W e ­
sj “ n?„, a w ię c — p ra w d a . -N a le ż y ty lk o p rze zw y-
że k ie d y zajdzie po trze b a , to dla starego p rz y ja c ie la trz e b n e są pien iąd ze... L e o n ty n ie p o w io d ło się: coś
ju z ł 150 — p r e n u m e r a ta z b io ­ * d la " .
•c i^żyć cie rp ie n ie . Z m ęczony jestem ... A le będzie d o -
u c z y n i w szystko. T y m czasem L a n c ie r ta k się w y ­ n ie coś w y n io s ła ż m ieszkania. Buisson codziennie
r o w a od 10 egz na te d e n a d re s
o a r t y ln a zł 75.— z a g ra n ic z n a
C z o ło w i m o to c y k liś c i P o ls k i
S ta n is ła w B r u n , Z y m i r s k i i D ą b ­
— ★
Z S G w a r d ia w B y d g o s z c z y o rg a
° I’że, je ż e li n ie za dziesięć la t, to za sto... . zł 3 0 0 .- r o w s k i w y je c h a li w ś ro d ę w ie ­ n iz u je o g ó ln o p o ls k i t u r n ie j b o k s e r­
s tra s z y ł w id z ą c A lp e ra , że sło w a u w ię z ły m u w g a r­ żą d a ł jeszcze tysiączka — „d o k u m e n ty ko s z tu ją K o n to P K O - N r 1-1374. c z o re m d o B u k a re s z tu n a M ię ­ s k i Z rz e s z e ń s p o r t o w y c h „ G w a r ­
^ z i ą ł Jeana na ręce i zaczął, m u śpiew a ć piosen- d z y n a ro d o w o z a w o d y o „G ra n d
dle. Co za p o tw o rn o ść! K to ś m ó g ł zauw ażyć, że d ro g o “ ... K ie d y ju ż w szystko b y ło sprzedane. B u is ­ P r z y z g ło s z e n iu p re n u m e ra ty
P r ix < ‘ R u m u n ii. Z e k ip ą w y je c h a ł
d ia “ . D o ty c h c z a s z g ło s z e n ia n a d e ­
s ła li g w a r d z iś c i W a rs z a w y , K a t o ­
^ k tó rą lu b iła M im i, k ie d y b y ła m a le ń ka : n a le ż y p o d a ć d o k ła d n y t c z y ­
w „C o rb e ille " b y w a Ż y d ......D zie ń d o b ry M a u ry c y " son p rz e p ę d z ił A lp e ra . te ln y a d re s . ja k o m e c h a n ik K r z y s z to f B r u n . w ic , G d a ń s k a i P o m o rz a .
K o z io łe k nasz b y ł tłu s ty p o w ie d z ia ł Leo, n ie zauw ażyw szy, co się d zie je D w a m iesiące spędził Le o k o ło M e lu n , p ra c o w a ł A d m in is tr a c ja : W a rs z a w a , u l. ★
R e d a k c ja p a r y s k ie g o d z ie n n ik a

W r a m a c h z a w o d ó w le k k o a t le ­
S m o ln a 13. te t. 6-29-84.
B o dużo ja d ł kap usty... z L a n c ie r, — „ ja k c i się pow odzi? P odobno się oże­ na fe rm ie . A le c h ło p o św ia d czył: „S ta rczy!... U d o ­ K o lp o r ta ż te ł. 8-71-80. B iu r o
,, L ‘H u m a n it e “ p r z y s ła ła z a p ro s z e ­ ty c z n y c h w M o s k w ie , z a w o d n ic y
n ie d o K C Z Z d la k o la r z y p o ls k ic h T e re s z in , S a w in i B o r o w s k i b ie g ­
w o d n iłe m już,, żę ze m n ie d o b ry F rancu z, a w czo ­ R e k la m I O g ło s z e ń : 8-50-22.
®n^1eie a n nie m y ś la ł ju ż o przyszłości. N 'e o d czu w a ł n iłe ś “ L a n c ie r n ie m ó g ł się p o w strzym a ć, zaw o­ n a s w ó j d o r o c z n y w y ś c ig , k t ó r y n ą c w s z ta fe c ie 3X1000 m u s ta n o ­
D r u k - Z a k ła d y G r a fic z n e R S W o d b ę d z ie 's ię 10 b m . w P a ry ż u . w i l i n o w y r e k o r d Z w . R a d z ie c k ie ­
Samotności, an i n ie p o k o ju , a n i te j w o jn y , k tó ra ła ł: „Czego tu chcesz?“ L e o s p o jrz a ł na niego i r o ­ r a j ż a n d a rm p y ta ł m nie. czy to p ra w d a , że chow am P ra w d o p o d o b n ie na w y ś c ig p o ja -
tyWg „ P r a s a “ , u l. S m o ln a 10.
d ą k W ó jc if t, R z e ź n ic k i i W rz e s iń -
go 8:19.4 m in . , k t ó r y je s t le p s z y
od d o ty c h c z a s o w e g o r e k o r d u o 3
d łu ż e j n iż w o jn a w ła ściw a , a n i z>n*na p o k o ju , ześm iał się: „Cgego chcę? S tra w y d u cho w ej, Chcę pszenicę“ ». (d. c. n.) B 79107
l s k i, sok,
6 TRYBUNA LUDU N r ISO

7i estrady
R o zd źw ię ki anglo-amerykańskie K oleźarfki M agierskiej
*

Paul Robeson
-m
.
(KORESPONDENCJA WŁASNA „TRYBUNY LUDU “) przechodzą na 4 krosna
•• . .AJCSł. ■•«*»<•—■ . ...V W Zakładach Żyrardowskich premiowano ostatnio wielu
Londyn, w maju
U b ie g ły ty d z ie ń s ta l po d zna­ Stanisław Brodzki cząc, że H o n g K o n g stan ie się
ba rdzo w a ż n y m c e n tru m w y ­
pracowników, którzy przyczynili się do znacznego podniesie'
nia jakości produkcji, przy jednoczesnym utrzymaniu poziomu
k ie m cora z s iln ie j za ry s o w u ­ m ia n y h a n d lo w e j z W o ln y m i
D e fic y t b ila n s u h a nd low eg o cia na jsze rszych mas. A r t y k u ł ilościowego.
ją c y c h się rc z d ź w ię k ó w an - C h in a m i, szu ka ją na g w a łt
g lo - a m e ry k a ń s k ic h . Z a sa d n i­ m a te n d e n cje ciągłego w z ro ­ ten w y w o ła ł o strą re a k c ję i P rzed e w s z y s tk im o trz y m a ­ czek o trz y m a ło n a g ro d y po 9
ry n k ó w e k s p o rtu i n a w ią z u ją
czym tłe m ty c h ro z d ź w ię k ó w stu w m ia rę ja k tra d y c y jn e został o k re ś lo n y ja k o p rz e ja w ła n a g ro d ę w w yso ko ści 10 tys. zł. Są to A n n a R a s ta w ic -
sto su n ki h a n d lo w e z C h in a m i
je s t ry w a liz a c ja gospodarcza an g ie lskie r y n k i za jm o w a n e są a m e ry k a ń s k ie g o n a c is k u na tys. zł. tk a c z k a S ta n is ła w a M a ka, K ry s ty n a Szum ach er, Jó­
L u d o w y m i. Z a p ro p o n o w a n a
i n a c is k a m e ry k a ń s k i w k ie ­ przez a m e ry k a ń s k ą k o n k u re n ­ W ie lk ą B ry ta n ię . gierska , k tó ra ja k o pierw sza zefa K o w a ls k a , Józefa O le j-
n ie d a w n o prze z rz ą d a m e ry ­
r u n k u dalszego p o d p o rzą d ko ­ cję, bądź też p rze z k o n k u re n ­ P o m im o w s z e lk ic h w y s iłk ó w k o b ie ta w Polsce, przeszła z 2 n ic k a i c e w ia rk a Józefa Bin­
k a ń s k i k o n fe re n c ja p a ń s tw k o ­
w a n ia sobie g o sp o d a rki b r y ­ c y jn y , p o d trz y m y w a n y przez ze s tro n y k ó ł o fic ja ln y c h , ro z ­ k ro s ie n na 4 kro sn a i a k o rd o ­ kow ska. Z o s ta ły one nagrodź®
lo n ia ln y c h w s p ra w ie C h in ,
ty js k ie j. W ie lk a B ry ta n ia z n a j­ A m e ry k a n ó w , p rz e m y s ł zacho­ d ź w ię k ó w ty c h n ie m ożna d łu ­ w e. O becnie n a 4 kro sn a ch ne za w y s o k ą ja ko ść produk­
p o m yśla n a zosta ła ja k o p ró b a
d u je się w o b lic z u n a d c ią g a ją ­ d n ic h N ie m ie c i J a p o n ii. żej u k ry ć , szczególnie, że k a ż ­ p ra c u ją op rócz n ie j jeszcze 3 c ji.
n a rzu ce n ia a m e ry k a ń s k ie j l i ­
cego k ry z y s u . P od ty m w zg lę ­ W u b ie g ły m ro k u Jap on ia dy d z ie ń p rzyn o si now e fa k ty , k o b ie ty : N o w ecka , D w o re k i W y d z ia ł re m o n tu p ro w a d z i
n ii p o lity c z n e j w s p ra w ie
dem zda nia t u są je d n o m y ś l­ e k s p o rto w a ła 200 m ilio n ó w rozszerzające płaszczyznę ta rć. Śnieg. obecnie c a łk o w ity m o n ta ż i ka
C h in . T ym czasem na c h iń s k im
ne. W w ie lu d z ie d zin a ch p ro ­ m e tró w te k s ty lió w , a w ty m O s ta tn io ta k im te re n e m s ta ły P ra c u ją c a na czterech k r o ­ p ita ln y re m o n t spa lo nych k ro
o d c in k u c h łó d m ię d zy L o n d y ­
d u k c ji, m . in , w p rze m yśle m e­ ro k u p rz e w id u je się ponad 2 się C h in y . snach M a g ie rs k a p o tra fiła u - sień na t k a ln i ż a ka rd o w e j.
nem a W aszyngtonem sto p n io ­
ta lo w y m i c h e m iczn ym , is tn ie ­ m ilia rd y m e tró w . W iadom ość S ta n y Zjednoczone zaanga­ trz y m a ć w y s o k i w s p ó łc z y n n ik D w u d z ie s tu ośm iu p ra c o w n i­
w o zaczyna u p od ob nia ć się do
je ju ż pow ażne i c o ra z b a r­ ta w y w o ła ła p ra w d z iw ą k o n ­ żow ane s iln ie w p o p a rc iu d la m rozu. w y d a jn o ś c i, spra w n ości m a ­ k ó w z a tru d n io n y c h p rz y odbu­
d ziej rosnące bezrobocie. W sterna cję w k o ła c h tu te js z y c h Gzang K a i-sze ka , p o d trz y m u ją szyn oraz w yso ką ja kość w y ­ d o w ie t k a ln i ża ka rd o w e j, zo­
sam ym L o n d y n ie t r z y duże fa ­ k a p ita lis tó w . sw o je strateg iczne p la n y na N a ty m tle o g ó ln ym s p ra ­ p ro d u ko w a n e g o to w a ru . stało ró w n ie ż p re m io w a n y c h
b r y k i zosta ły z a m k n ię te z po­ Tym czasem „T im e s “ o g ło sił D a le k im W schodzie, s ta ra ją c w a E is le ra u ś w ia d o m iła n a j­ O prócz M a g ie rs k ie j 5 tk a ­ za w ytę żo n ą pracę.
w o du n a w a łu to w a ró w im p o r­ in s p iro w a n y a r t y k u ł o k o n ie ­ się n a d a l sklecić ja k iś re a k c y j­ szerszym m asom b r y ty js k im
to w a n ych z A m e ry k i. czności d e w a lu a c ji fu n ta , co n y rz ą d C hin. A n g lic y , m a ją ­ stop ień zależności W ie lk ie j
Jednakże g łó w n e u d e rze n ia znacznie p o d n io sło b y koszty c y ponad 400 m ilio n ó w f u n ­ B r y ta n ii od S ta n ó w Z je d n o ­ Szybkie tem po budowy
A m e ry k a n ó w tr a f ia ją w te j im p o rtu su ro w có w i żyw n ości tó w in w e s ty c ji w C h in a ch (z czonych. D e cyzja z w o ln ie n ia
c h w ili w b r y t y js k i eksp ort. i o b n iż y ło b y jeszcze poziom ż y ­ tego po ło w ę w S zanghaju) l i - E isle ra została p rz y w ita n a w ytw órni P M T w K ra k o w ie
przez społeczeństwo an g ie lskie
W s z y b k im te m p ie po stępu­ szym te m p ie po stępu ją prac®
z zadow oleniem , ale pozostał
ją pra ce p rz y b u d o w ie g m a ­ p rz y b u d o w ie w ie lk ie g o m aga­
ZOR buduje nowoczesne mieszkania n iesm a k w obec A m e ry k a n ó w ,
szczególnie po b ru ta ln y c h za­
ch ó w w y tw ó r n i P olskie go M o ­ zynu.
n o p o lu T y to n io w e g o w C zyży-
f
O siągnięcia te zawdzięczać
p o w ie d zia ch p o lity k ó w w a­
dla śląskiego świata pracy szyng tońskich, iż zażądają oni
obcięcia k re d y tó w z p la n u
nach pod K ra k o w e m . W y tw ó r­ na le ży szybko ro z w ija ją c e m u
n ia ta składać się będzie z ko m się w s p ó łz a w o d n ic tw u i ru c h o ­
Na terenie kraju powstaje 75 n o w y c h o s ie d li r o b o t n ic z y c h M a rs h a lla . ple ksu 3 w ie lk ic h gm a chó w i w i ra c jo n a liz a to rs k ie m u .
k ilk u budynków m ie s z k a l­ N a czoło m u ra rz y , z a tru d n io
P a u l Robeson p rz y je c h a ł do d la Robesona Jest d a lszym c ią ­ Powołany do życia dekretem z dnia 26 kw ietnia 1948 r.Za- ły w ła ściw ą część bu d że tu p ra L u d z ie , z k tó r y m i tu ro z ­
cew nika. nych. K o szt b u d o w y w y tw ó r ­ n ych p rz y b u d o w ie , w y s u n ą ł
W arszaw y na K o n g re s Z w ią z ­ giem m o w y , je s t m o w ą do sko ­ kład Osiedli Robotniczych pełni obecnie funkcję general­ m a w ia łe m , zwłaszcza ro b o tn i­ n i w y n ie s ie 2,5 m ilia rd a zł.
A d m in is tro w a ć o s ie d la m i bę się zespół W ł. W adow skiego.
k ó w Z a w o d o w ych . P rz y je c h a ł nalszą, za pom ocą k tó r e j m o ­ nego inw estora w zakresie społecznego budownictwa mie­ cy, b a rdzo ostro p o tę p ia ją po ­ D otychczas w yko ń czo n o ju ż
dzię ró w n ie ż ZO R . W ty m ce­ R o b o tn ic y — z b ro ja rz e : S te­
ja k o b o jo w n ik o w o ln o ść swe­ że pow iedzieć w ię c e j, p ię k n ie j szkaniowego z funduszów państwowych. W roku bieżącym lu szko li się obecnie k ilk u d z ie stęp ow a nie p o lic ji a n g ie ls k ie j w sta n ie s u ro w y m n a jw ię k s z y fa n P a łka , A n to n i S k w a rc z o w -
go n a ro d u z w ie ko w e g o ucisku, i pro ście j. P rzypuszczam , że
buduje się w całym k ra ju 75 osiedli robotniczych. Z koń­ sięciu słu cha czy na sp e c ja ln y m i je j uleg łość wobec a m e ry ­ gm ach o po je m ności 115 tys. ski, S te fa n G alos i Józe f Sen-
w y z y s k u i p o n ie w ie rk i. P rz y ­ gdy za b ra kn ie s łó w d la w yra żę
cem roku przew iduje się oddanie do użytku świata pracy k u rs ie a d m in is tra c y jn y m w
k a ń s k ic h zarządzeń. C z ło w ie k
O trębusach. m sześć. R o b o ty te zakończono dor, s k o n s tru o w a li p rz y rz ą d d®
je c h a ł ja k o p o lity k . Równocześ nia pe w n ej m y ś li p o lity k o w i
ok. 40 tys, izb. u lic y n ie b a rdzo w ie , ile m i­ w czasie znacznie k ró ts z y m , cięcia p rę tó w żelaznych, s k ra ­
n ie zaś je s t P a u l Robeson słyń te m u i a rty ś c ie — zacznie on Szczególny n a c is k k ła d z ie nych na K rz y k a c h , d la ro b o t­ ZO R w p la n ie 6-le tn im lio n ó w fu n tó w tk w i w Szang­ n iż p la n o w a n o . W jeszcze szyb c a ją c y znacznie czas p ra c y .
nym śpiew a kie m , k tó re g o k o n ­ śpiew ać i pieśnią w y ra z i w s z y ­ się na szybką a k c ję b u d o w ­ n ik ó w P A F A W A G -u w N o ­ U d z ia ł Z O R w p la n ie 6-le t­ h a ju i co to je s t ja po ńska
c e rty i n a g ra n ia p ły to w e cieszą n ic tw a m ie szka n io w e g o d la w y m D w orze, o d b u d o w u je się n im to p ro w a d ze n ie w d a l­ k o n k u re n c ja , a n ie w ie d la te ­
stko co będzie c h c itii. Je st to
p ra c o w n ik ó w p rz e m y s łu wę­ osiedla ro b o tn ic z e na P sim
m e m a le ją cym p o w o d ze ­ je g o na jd oskon alszy k o m u n ik a ­ głowego, hu tnicze go , m e ta lo w e Polu, na S ępolnie i w ie le in ­
szym c ią g u ro b o tn icze g o b u ­
d o w n ic tw a m ie szka n io w e g o ze
go, że tzw . w o ln a prasa je s t Sprawa zabezpieczenia m ien ia
niem . S ztuka i p o lity k a s p la ­ ty w n y ję zyk, zro ś n ię ty z je go go itp . Toteż d la D o lne go Ś lą­ nych. śro d kó w p a ń s tw o w y c h . K re d y ­ w rze czyw isto ści potężną m a ­
ta ją się u Robesona w n ie ro ­ życiem , m yślą i w a lk ą . A ta ka ska i w w o j, śląsko - d ą b ro w ­ O gółem Z O R w ro c ła w s k i od ty, przeznaczone na te n cel w szyną do o g łu p ia n ia . S p ra w a zrabowanego przez hitlerow ców
s k im na teren ach s k u p ia ją c y c h da w ty m ro k u do u ż y tk u w ro P a ń s tw o w y m P la n ie In w e s ty ­
zerw aln ą całość — i ty m spe­ przecież p o w in n a b y ć i m u z y ­ E islera, któ re g o z w o ln ie n ie
c ja ln ie p rz y k u w a on do siebie ka. N ie sztuką d la sz tu k i, lecz
n a jw ię kszą ilość z a tru d n io n y c h
w ty c h dziedzinach ro b o tn i­
oław skiego ś w ia ta p ra c y 579
m ieszkań z 1619 izb am i.
c y jn y m w z ra s ta ją z ro k u na
rok. n a stą p iło pod p re sją o p in ii p u ­ w A u strii
słuchaczy. s ztu ką zw iązaną z życie m i o k ó w — fu n k c jo n u ją d w ;e d y ­ M ie szka n ia w w y b u d o w a ­ Od p ó ł m ilia rd a zł. w ro k u b lic z n e j — w czym du żą ro lę Z u w a g i na p iln ą po trze bę k tó ry c h roszczenie je s t oparte,
n im m ó w ią cą . Robeson (bas- re k c je okręgow e Z O R . Jedna nych osiedlach o trz y m y w a ć bę 1946 poprzez 4,5 m ld . zł. w r. odegrała prasa po lska — je sz­ zabezpieczenia p ra w osób, k tó ­ ro d za j m ie n ia (nieruchom ość
Robeson ko ch a czło w ie ka, k o ­
z siedzibą w Z abrzu , b u d u je dą w p ie rw s z y m rzędzie ro ­ 1947 w z ro s ły w ro k u 1949 do re zosta ły pozba w io ne m ie n ia g ru n to w a czy b u d yn ko w a ,
cha życie i w o lno ść, kocha b a ry to n ), posiada p ię k n y , g łę ­ cze b a rd z ie j p o g łę b iła niechęć
osiedla w y łą c z n ie d la g ó rn i­ b o tn ic y z a tru d n ie n i w p rz e m y ­ sum y 23 m ilia rd ó w zł. w A u s tr ii w w y n ik u h itle r o w ­ prze d się b io rstw o , u d z ia ł w ta ­
sw ó j naród, w sp ó łc z u je m u, b o ki, „a k s a m itn y “ , nośny głos. k ó w .druga, z zarządem w G li­ do A m e ry k a n ó w , bo w y k a z a ła
śle, a na stępn ie p ra c o w n ic y P rz e w id u je się, że w koń co­ skich zarządzeń i p o lit y k i d y ­ kow ym , ra c h u n k i bankow e,
ja k i in n y m u c is k a n y m n a rp - W ład a do skon ale oddechem i w ica ch — d la p ra c o w n ik ó w u m y s ło w i, o b słu g u ją cy p rze ­ w y c h la ta ch p la n u k re d y ty te bezpodstaw ność k ilk u le tn ic h s k ry m in a c y jn e j, w z y w a się o- de po zyty, p a p ie ry w a rto ścio w e ,
d yn a m iką . S ztuka jego jest pozostałych ga łę zi p rze m ysłu. m ysł lu b a d m in is tra c ję p a ń ­ sięgną su m y 100 m ld . zł., co po prze śla dow ań tego c zło w ie ka soby u p ra w n io n e , b y w e w ła ­
dom, w n ie d o li i cię ż k ie j n ie ­ w ie rz y te ln o ś c i hipo te czne i in ­
pro sta i szczera. In te rp re ta c ja stw ow ą. W ysokość k m ie rn e g o z w o lj na c a łk o w ite zaspokoje­ w S tanach Z je d n o czo n ych i snym in te re sie zgłaszały swe ne); m iejscow ość, gdzie się on®
w o ln ic z e j pra cy. W pieśniach, Rosną now e osiedla
zostania ustalona ta k , b y w y ­ nie g ło d u m ie szkan iow ego roszczenia o z w ro t tego m ie ­ z n a jd u je (w m ia rę m ożności
k tó re śp ie w a ł, o d zw ie rcie d la pozbaw iona a fe k ta c ji i m a n ie ­ Sześć n o w y c h osie d li p o w ­ d a tk i na m ie szkan ie s ta n o w i­ b ru ta ln ą , re a k c y jn ą , tre ść a-
ś w ia ta p ra cy. (S.D.). nia. podać d o k ła d n y adres), osobę
się ta m iło ść i stąd ty le u czu ­ ry . sta je dla śląskiego ś w ia ta pra •m e ryka ń skie j s p ra w ie d liw o ­
U p ra w n io n y m i do skła d a n ia lu b org an izację, będącą obec­
cia, ciepła, żaru, ty le p a s ji w cy i v.:;a i. j : 7 ści.
Ja ko p ie ś n ia rz sta n o w i klasę w n io s k ó w są w ła ś c ic ie le i ich n ie w p o sia d a n iu om aw ianego
w ica ch , C h o rz o w ie ,. Z a w ie rc iu ,
je go śpiew ie! d la siebie. Sosnowcu. D ą b ro w ie G ó rn icze j P ie rw s z e o ś r o d k i e le k tr y c z n y c h N ie zw iększa też s y m p a tii do sp a dko bie rcy (m ałżonko w ie, m ie n ia , m o ż liw ie d o k ła d n ą cha
ra k te ry s ty k ę m ie n ia , u m o ż li­
Robeson je s t pieśn iarze m R ozen tu zjazm o w a na p u b lic z ­ i R o k ie tn ic y rosną m ur.y do A m e ry k a n ó w ic h zachow anie k re w n i w stę p n i, i zstęp ni oraz
w ia ją c ą jego id en tyG ksrejęf k łe
Ś piew a pieśn i swego lu d u , zro ność n a g ro d ziła słynnego śpie­ m ó w m ie szka ln ych , szkół, żleb m aszyn i tra k to ró w w ZSRR się w A n g lii, a . trze b a w ie ­
rod zeń stw o zm a rłe g o i dzieci
rodzeństw a, a z pozostałych dy, przez kogo, w ja k ic h -o k o ­
ków , o śro d kó w zd ro w ia , skie - liczności ach i na ja k ie j p o d ­
dzone w p ra c y i tęsknocie za w a ka d łu g o n ie m ilk n ą c y m i o- dzieć, że je s t ich tu cora z w ię ­ sp a d ko b ie rcó w w g p ra w a a u ­
p ó w i sak w id o w is k o w y c h . M O S K W A . W u b ie g ły m ro ­ Z astosow anie e le k try c z n y c h
le pszym losem. „W a te r B o y" k ia s k a m i i zm u siła go do lic z ­ cej. „Z a c h o w u ją się ja k w s tria ckie g o ty lk o ci, k tó rz y ż y li s ta w ie n a s tą p iło od eb ranie m ie
Położone w n ie w ie lk ie j odle­ k u w kołcho zie „ Z a r ia “ (ob­ tra k to ró w p rzy rob otach w
ze z m a rły m w e w sp óln ocie d o ­ n ia , czy w ła ś c ic ie l o trz v m ał
je s t w ła ś n ie ta k ą pieśnią, ja k nych bisów , k tó re po św ię ci! głości od m iejsca p ra c y , p o łą ­ wód ś w ie rd ło w s k i) zbadano po lu sta n o w i n o w y e ta p w ra sw o je j k o lo n ii“ — p o w ie d z ia ł
czone z m ia ste m dogodną kom u m o w e j). odszkodow anie i ja k ie .
ró w n ie ż ,.O i‘m an r iv e r “ . „ C u r ­ w a łczą cym n a rod om C h in w czasie ro b ó t ro ln y c h fu n k ­ dzieclcim ro ln ic tw ie . m i gazeciarz na u lic y , g d y m i­ W n io s k i n a le ży w tem nin'c
n ik a c ją — osiedle nie będzie
ly headed b a b y “ , „S ka n d a łize H is z p a n ii, ja k też pa m ię ci b o ­ cjo n o w a n ie dw óch d o św ia d ­ * ja ł nas a m e ry k a ń s k i o fic e r z W zgłoszeniu podać na le ży n a jp ó ź n ie j d o d n ia 15 czerwca
od izo low an ą od ś w ia ta je d n o ­
m y nam e“ ... Te pieśni śpiewa h a te rs k o w alczących i g in ą ­ cza ln ych tra k to ró w e le k try c z ­ M O S K W A . W d n iu 29 bm . d w o m a d zie w czę ta m i, u w ie szo ­ następujące dane: im ię i n a ­ b r. przesłać pod adresem M isi*
stką, .lecz stanie się c e n tru m
n y c h k o n s tru k c ji ra d z ie c k ic h o d b y ły się w re jo n ie m itis z - zw isko o ra z adres osoby zgła­ P o lity c z n e j R P w W ied niu ,
ja k n ik t in n y , ja k może ty lk o cych Ż y d ó w w getcie. Szcze­ now ego, socjalistyczn eg o m ia ­ n y m i u ra m io n . A n g lic y , ja k
in ż y n ie ró w . B ad an ia d a ły w y czyń skim , ob w o d u m o s k ie w ­ szającej roszczenia, je j t y tu ł W ien R ennw eg, w celu p r z e d ­
M a ria A nd erso n — jego w spół g ó ln ie tę osta tn ią pieśń, ja k sta, m ia s ta lu d u pracującego. w iado m o, są p rz y z w y c z a je n i
n ik p o m yśln y, w obec czego oo skiego, w ko łch o zie „S o rie w - do roszczenia, zgłaszając w m ia ło żen ia w ła ś c iw y m władzom»
rodaczka. też „W a te r B o y “ , zaśpiew a' P ro je k ty urb a n istyczn e i a r­ do tego, że m a ją k o lo n ie , ale rę m ożności d o k u m e n ty , na a u s tria c k im .
c h ite k to n ic z n e p la n y fin a n so w a stan ow iono stw o rzyć k ilk a no n o w a n ie “ p ró b y nowego e le k ­
Równocześnie, w idząc w Zw . bardzo pięknie. n ia o p ra co w u je ZOR. R o bo ty w y c h ośro dkó w e le k try c z n y c h tru d n o im się p rzyzw ycza ić, że
tryczneg o tra k to ra , w y p ro d u ­
R adzieckim b o jo w n ik a o p o k ó j, A k o m p a n io w a ł P a u lo w i R o - w y k o n u ją P P B i SPB. N a p ra ­ m aszyn i tra k to ró w . N a w io s­ kow anego przez zespół je d n e ­ A n g lia staje się k o lo n ią .
i sp ra w ie d liw o ść, z głęboką m i besonow i ba rdzo s ta ra n n ie B ru ce b u d o w la n e osied li ślą skich nę bieżącego ro k u o tw a rto go z in s ty tu tó w n a u ko w o -
łością i tę skn o tą za lepszym no R a ik in , k tó r y p o n a d to w y ­
kon a 1 k ilk a u tw o ró w solow ych
przeznaczono w br. ok. 2,5 m ld .
złotych.
pierw sze 3 o śro d ki: B ieżenow
ski w obw odzie ś w ie rd ło w -
badaw czych. W te k u
e le k try c z n y t r a k t o r
p ró b
w ykazał
N a ra sta ją ce ro z d ź w ię k i a n -
g io -a m e ry k a ń s k ie m a ją w p ły w Z M M A J rU
ju tre m , śpiew a Robeson „S tra ^
na m a ja “ , „ L u b im y j g o ro d “ . na fo rte p ia n ie . N a u w a g ę za­ W e W ro c ła w iu sk im , K o rs u ń - Szew czenków znaczną prze w a gę nad tr a k to ­ na bieg ro z m ó w p a ry s k ic h , w [W K IL K U W IE R S Z A !
s k i w obwodzie k ijo w s k im i rem , p o ru sza n ym przez s iln ik k tó ry c h rz ą d y m o c a rs tw za­
Każde słow o w in te rp re ta c ji słu g u je in n o w a c ja , ja k ą w p r o ­ ZO R o rg a n iz u je nie ty lk o R y b n o w s k i w obw odzie r ia - s p a lin o w y. ch o d n ich u s iłu ją zachow ać po ­ 13 S A M O C H O D Ó W T a r n ó w — o t r z y m a ły p o Z sa m o-
w a d z ił P a u l Robeson — m eg a­ b u d o w n ic tw o n o w y c h o b ie k ­ zia ńskim .
Robesona n a b ie ra ru m ie ń c ó w W o b w o dzie m o s k ie w s k im z o ry je d n o lite g o stanow iska. S A N IT A R N Y C H c h o d y s a n ita r n e .
fo n y w sali „R o m a “ . W zm ac­ tów . N a szeroką skalę je s t ró ­ D L A W O J . K R A K O W S K IE G O
życia, głęb okie go sensu i t r e ­ w n ie ż z a k ro jo n a akcja, o d b u ­ Z ośrodków ty c h donoszą, z e le k try fik o w a n o ju ż około"- W y s ta rc z y ty d z ie ń p o b y tu w W o je w ó d z k i Z a r z ą d P C K o t r z y ­ W W O J. Ł Ó D Z K IM R O Z P O C Z Ę T O
ści. Robeson . p rze żyw a to, co n ia ją one z n a k o m ic ie głos i w dowy. że do dńia 25 m a ja u p ra w io ­ 4.500 ko łch o zó w , 27 re jo n ó w L o n d y n ie , żeby pod tą rz e k o ­ m a ł 13 s a m o c h o d ó w s a n ita r n y c h , PRACE DROGOW E
znacznym sto p n iu n iw e lu ją nie We W ro c ła w iu Z O R prze z­ no e le k try c z n y m i tra k to ra m i zostało c a łk o w ic ie z e le k try fi­ p r z e z n a c z o n y c h d la s t a c ji P o g o to ­
śpiew a — stąd w je go sztuce m o „ je d n o litą “ fasadą d o jrze ć W w o j. łó d z k im ro z p o c z ę to Jo *
akustyczność sali. na czył na te n cel 253 m iln . zł przeszło 3 tys. ha, p rz y czym k o w a n ych . U m o ż liw i to p rze­ w ia R a tu n k o w e g o w w o j. k r a k o w ­
w s z y s tk ie p ra c e d ro g o w e , p r z e w i­
n ie zna jd zie m y p u s te k in te r ­ ry s y , m a ją ce ten den cje w y ra ź ­ s k im . S s a m o c h o d ó w s a n ita r n y c h
P o w sta ją m ie szkan ia d la pra w szędzie stw ie rd zo n o w yso ką p ro w a d ze n ie o r k i p rz y po m o­ d z ia n e w p la n ie n a r o k b ie ż ą c y .
p re ta c y jn y c h i fałszu . Śpiew JERZY JASIEŃSKI c o w n ik ó w m aszyn e le k try c z ­ ja ko ść ;u p ra w . cy e le k try c z n y c h tra k to ró w . nego rozsze rzan ia się. p r z y d z ie lo n o d la K r a k o w a . C h r z a ­
N a d ro g a c h w o j. łó d z k ie g o p ra ­
n ó w , N o w y S ącz, N o w y T a r g i
c u je o b e c n ie 38 w a lc ó w p a r o w y c h
i m o to r o w y c h . O d n a w ia ją on»
d z ie n n ie p rz e s z ło 3 k m . n a w ie rz ­
e ks p o rto w y m . W yn a la ze k in ż y ja c ie le — chem iczka W ro ń ­ p ro d u k c ji i p ra c y w p rz e m y ­ dzo ny prze z w ro g ie je d n o s t­ k tó r y m toczy się a k c ja ja k i c h n i,
n ie ra S aby da je z n a k o m ite
„T E Y T R im w y n ik i w p ró ba ch la b o ra to ry j
ska i po m o cn ik la b o ra to ry jn y
M ateusz B ird a , on giś s ie r­
śle.
N o w ą so cja listyczn ą gospo­
k i, czy o p ó r „p a ch n ą cych p le
śn ią “ , tę p y c h b iu ro k ra tó w i
je j te m a ty k a są d la a k to ra
no w e — n ie ła tw o je s t znaleźć
REMONT m ł y n ó w
I ELEW ATO R Ó W
P o ls k ie Z a k ła d y Z b o ż o w e w w o ­
n y c h — n a to m ia s t p ró b y te ch ż a n t z p a rty z a n tk i, n ie u s ta ją d a rk ę p rz e c iw s ta w ia a u to r dziś jeszcze staje n ie ra z na ic h a rty s ty c z n y w y ra z . Duże je w ó d z tw ie s z c z e c iń s k im p rz e p ro ­
niczne, p rze pro w ad zan e na w p ra c y a n i na c h w ilę , n a w e t w y z y s k o w i, stosow anem u drodze lu d z io m p ro w a d zą cym tru d n o ś c i nastręcza a k to ro m w a d z a ją r e m o n t y w m ły n a c h i o-
Sprawa inżyniera Saby w iększą skalę kończą się z re w te d y, gdy k lę s k a ic h badań przez im p e ria liz m an gloam e - w ie lk ą , tw ó rc z ą pracę. te kst, o p e ru ją c y n a d e r często
łe w a to r a c h .
W S z c z e c in ie p r z y s tą p io n o do to
g u ły fia s k ie m . O końcow y, w y d a je się b y ć p o tw ie rd zo n a . ry k a ń s k i w o be c p o d le g łych s ło w n ik ie m te ch n iczn ym , ści­ m o n t u e le w a to r a „ W a r t a “ o p o ­
W ie le zaś poruszo nych w
Danuta Sochacka p o m y ś ln y w y n ik p ró b w a lc z y T ak, ja k kie d y ś w a lc z y li m u n a ro d ó w , w o lę p o k o ju i
sztuce p ro b le m ó w n a b ie ra śle m ó w ią c ch e m iczn ym . N a
je m n o ś c i 5 ty s . to n . W Dąbid
S z c z e c iń s k im r e m o n tu je s ię 2 m l f
in ż y n ie r Saba i gro n o jego w sp óln ie o w o lno ść k ra ju , ta k sp o ko jn e j, tw ó rc z e j p ra cy ogół je d n a k zw ycięża słuszna n y , a w S z c z e c in k u — e le w a to r
„Inżynier Saba“ , s z tu k a w 3 a kta ch J u liu s z a W irs k ie g o dziś, i w ła ś n ie dziś, sp e cja ln ie N r . 2.
n a jb liż s z y c h w s p ó łp ra c o w n i­ i te ra z po zakończeniu w o jn y p rz e c iw s ta w ia h is te rii w o je n ­ ko n ce p cja reżyserska Jerzego
P re m ie ra w T e a trze S ta ry m w K ra k o w ie . w ie lk ie j w y m o w y . C hociażby JU N A C Y „S P "
k ó w — w p ie rw s z y m rzędzie b io rą u d z ia ł w w alce, p ro w a ­ n e j, k tó r a o p an ow a ła obóz M a ru n owicza. P O M A G A JĄ C HŁO PO M
sp ra w a u d z ia łu in te lig e n c ji
Unosząca się z w o ln a k u r t y ­ strzeżenie um ieszcza sztu kę w narzeczona in ż y n ie ra i jego dzonej pod hasłem „p ro d u k o w ro g ó w postępu. W lu d zia ch W ra m a c h p o m o c y m a ło i ś re d ­
te ch n iczn e j (k tó re j re p re ze n ­ D o b rą k re a c ję a k to rs k ą n io r o ln y m c h ło p o m , ju n a c y h u to *
na odsłania ty m ra ze m w n ę ­ rzędzie p rze żyć scenicznych „p ra w a rę k a “ w pra cach b a ­ w ać w ięcej, ta n ie j i le p ie j ze s z tu k i W irs k ie g o , ta k ja k
ta n te m w sztuce je s t sam in ­ s tw o rz y ł Tadeusz B u rn a to ­ te c h n ic z n e g o i k o m u n ik a c y jn e ? 0
trz e dość niecodzienne i n ie ­ specjalnie d la now ego w id z a daw czych, d zie ln ą chem iczka, d la zniszczonego w o jn ą k r a ju “ . w lu d z ia c h p ra c y całego spo­ „ S P “ w S k ie r n ie w ic a c h , p o z a d r o °
ż y n ie r Saba, i je go n a jb liż s i wicz, o d tw ó rc a p o sta ci t y t u ­ n ą n a p r a w ą m a s z y n , w y - e m o n to *
zw ykłe . N ie z w y k łe oczyw iście in te re su ją cych . A n n a W ro ń ska . Czas p ra c y do Ic h w o la dopro w ad za w re sz­ łeczeństw a, b u d z i poczucie od
w sp ó łp ra c o w n ic y ), w w ie lk ie j ło w e j. H a lin a G ryglaszew ska w a li w e w s i s a m o p o m o c o w e j K * '
ty lk o na scenie. B ia łe ściany, Spostrzeżenia i u w a g i, k tó ­ św ia d cza ln e j p rze d łu ża się cie do zw ycięstw a — p ro d u k ­ p o w ie d z ia ln o ś c i za lo sy fa b ry m io n (g m in a D o łe c k ) d w a 24- rzę­
cja rusza... w a lce o u s p ra w n ie n ie p ro d u k w r o li A n n y W ro ń s k ie j, gra
duże sto ły do pra cy, m ik ro s ­ re n a s u w a ją m i się n a m a rg i je d n a k z n ie w y tłu m a c z o n y c h k i, k tó r e j są w spółgospodarza d o w e s ie w n ik i.
c ji, łu b spra w a samego ra c jo ­ z dużą p ro s to tą w y ra z u i opa­
ko p y, niezliczone ilo ś c i re to rt, nesie k ra k o w s k ie j p re m ie ry pow odów . Jakże b lis k a jest, każd em u m i. W y ra z ic ie le m tego je st GDAŃSKA f a b r y k a
n a liz a to rs tw a i n o w a to rs tw a , n o w a nie m . Tadeusz W o ź n ik w N A P IE R W S Z Y M M IE J S C U
p ro b ó w e k, sko m p lik o w a n y c h „In ż y n ie ra S a b y " n ie będą In ż y n ie r Saba w a lc z y k o le j z lu d z i w Polsce te m a ty k a te j chociażby B ird a , po m yw a cz
ta k słusznie i u m ie ję tn ie zo­ r o li W alentego B ir d y w nosi
u rzą dze ń — w n ę trze ty p o w e ­ u w a g a m i zaw odow ego re ce n ­ po z za ła m a n ie m się sw ych s z tu k i w a łk a o p ro d u k c ję , la b o ra to ry jn y , p o c h ło n ię ty W G d a ń s k u o d b y to się u ro c z y * * 0
b ra zo w a n a w „In ż y n ie rz e do s z tu k i w ie le zdrow ego h u ­ w rę c z e n ie s z ta n d a ru p rz e c h o d n ie ­
go la b o ra to riu m chemicznego. zenta tea tra lne go , o p e ru ją c e ­ n a jb liż s z y c h w s p ó łp ra c o w n i­ 0 to, aby ka żd y za kła d p ra c y c a łk o w ic ie sp ra w ą w y n a la z ­ go P o m o r s k ic h Z je d n o c z o n y c h
Z b o k u s y lw e tk i m aszyn — S abie". R a c jo n a liz a to ra m i i m o ru , doskonale w c ie la ją c się
go b o g a ty m zasobem w ie d z y k ó w - asyste n tó w , z op o re m m ó g ł p ro d u ko w a ć w ię c e j,, le ­ ku , są n im i p rz e d s ta w ic ie le k ia d ó w P r z e m y s łu D rz e w n e g o * * '
n o w a to ra m i są b o w ie m b o h a ­ w postać „sie rż a n ta z p a rty ­ ło d z e G d a ń s k ie j F a b r y k i P a rk i® '
d ziw n e g o k s z ta łtu piecó w i te a tra ln e j. Są to ra cze j im p re „p a ch n ą cych p le ś n ią “ b iu r o ­ p ie j i ta n ie j. N a ty m w ła śn ie ra d y załog ow e j n o w o p o w sta ­ tó w .
w a rn ik ó w , za d u ż y m oszklo­ te ro w ie W irskie g o , je s t n im z a n tk i“ i w y n a la z c y z p rz y ­
sje, n a rzu ca ją ce się każd em u k r a tó w z m in is te rs tw a , n ie polega w ie lk a w a rto ść ideo­ ją ce j fa b ry k i, p ro te s tu ją c y F a b r y k a ta z w y c ię ż y ła w e wSP°*
n y m o k n e m za m g lo n y k o n tu r n a w e t n ie p o zo rn y zm yw a cz p a d ku i — zapału. z a w o d n ic tw ie p ra c y , p ro w a d z o ­
z łu d z i in te re s u ją c y c h się n a j chcących, w b re w o p in ii znako w a i w ych ow a w cza sztu ki p rz e c iw k o p ro je k to w a n e m u
szkła la b o ra to ry jn e g o , W a ­ n y m p rz e z P o m o rs k ie Z a k l ° <,?'
p ra cu ją ce g o d ź w ig u . is to tn ie js z y m i za g ad nie niam i, m ite g o fa ch o w ca ra d z ie c k ie ­ W irskie g o . N a je j g łę b o k im przez m in is te rs tw o p rz e rw a ­ N ie b a rdzo zg o d ziła b ym się P r z e m y s łu D rz e w n e g o .
T e n p ie rw s z y rz u t oka na le n ty B inda, p rz y c z y n ia ją c y
n o w e j P o ls k i. S p ra w ą n a jb a r go, u w ie rz y ć w k o ń c o w y , po p o w ią za n iu z p ro b le m a m i ż y ­ n iu badań. z B o le sła w e m L o e d le m , k tó ry 156 P R O C . N O R M Y W Y R A B IA
scenę, w ra ż e n ie ,' k tó re od bie­ się w d u żym sto p n iu do u d o ­
dziej w iążącą w id z a ze sztuką m y ś ln y w y n ik p ró b , w a lc z y cia codziennego, z p ro b le m a ­ P isana na p rze ło m ie ro k u in ż y n ie ro w i P rę d s k ie m u na­ 29 B R Y G A D A „ S P “
ra w id z w c h w ili, k ie d y na je s t w ła ś n ie je j te m a ty k a . s ko n a le n ia w yn a la zku ..
w reszcie z podłością p łatne go m i, k tó re p a sjo n u ją dziś cały 1945 i 46 sztuka s tra c iła ju ż d a ł z b y t w ie le cech k o n w e n ­ J u n a c y 29 b r y g a d y „ S P “ , Prf,c " ]
ją c y p r z y b u d o w ie n o w e - o
scenie n ie p a d ło jeszcze an i A k c ja „In ż y n ie ra ' S aby“ , em isariu sza „p e w n e j g ru p y k r a j, sta ją się is to tn ą treścią dziś nieco na aktu a ln o ści, S ztu ka W irs k ie g o należy cjo n a ln e g o „czarnego c h a ra k ­ ta r z e k i B r y lc n ic y p o s z c z y c ić
je d n o słowo, w p ro w a d z a go ro z g ry w a się bezpośrednio. k ra jo w y c h k a p ita lis tó w “ , k tó życia m ilio n ó w lu d z i w P o l­ częściowo je s t ju ż ty lk o doku w ię c n ie w ą tp liw ie do rzęd u te ru “ . m o g ą d u ż y m i o s ią g n ię c ia m i W P1
w a tm o sfe rę sz tu k i, a tm o sfe ­ In ż y n ie r ch e m ik, zd o ln y b a ­ ry c h celem je s t niedopuszcze ic e . N a ty m polega ró w n ie ż men-tem ty c h tru d n y c h la t, ich cy- .
u tw o ró w scenicznych, k tó ry c h D z ię k i ś w ia d o m e j d y s c y p lin 1 J
dacz, p ra c u je n a d w y n a la z ­ D e k o ra c je W. M a k o jn ik a
rę podo bn ie d la te a tru n ie co ­ n ie do u ru c h o m ie n ia te j re w e je j nowość i w aga ja k o w yd a a rty s ty c z n y m od biciem . W ie ­ dom aga Się i p o trz e b u je n o ­ u ś w ia d o m ie n iu i d o b r e j o rg a n iz a ­
proste i tra fn e . c j i p r a c y , b r y g a d a u z y s k u je w 1
dzienną, ja k n ie c o d z ie n n e ' są kie m , k tó r y z re w o lu c jo n iz o ­ ’. a c y jn e j p ro d u k c ji — in ż y n ie ­ rże n ia artystycznego. M ie liś ­ m y w szyscy, ja k b a rd zo zm ie wy,' re a lis ty c z n y te a tr p o ls k i. c h w i l i 156 p r o c . n o r r t iy .
de kora cje. T e n p ro s ty fa k t, w ać p o w in ie n p rz e m y s ł w łó ­ re m P rę d skim . J a k się w k o ń ­ m y n ie w ą tp liw ie szereg no ­ n iły się w cią g u m in io n y c h J a k w w iększości d z ie ł n o w a ­ R e asu m ują c — sztuka J u ­
k ie n n ic z y . Z fe n o lu pow stać • W S P A N IA Ł E W Y N I K I
że n a jw a ż n ie js z y m elem e n­ cu o ka zu je rzeko m e fia s k o w ych , in te re s u ją c y c h sztuk trze ch ła t w a ru n k i, w k tó ry c h to rs k ic h i tu są zresztą b ra k i, liusza W irs k ie g o n ie w ą tp liw i® P A R O W O Z O W N I W Z A M O S C I*-1
te m d e k o ra c ji n ie są a n i za­ m a sztuczne w łó k n o , z niego p ró b te c h n ic z n y c h b y ło w ła ­ p o w o je n n y c h , ro z p a tru ją c y c h rośn ie i ro z w ija się p ro d u k ­ n ie o s z lifo w a n ie p e w n ych je s t k ro k ie m n a przó d na d ro ­
(K o r e s p . w i.) O d b u d o w a n a z
k u rz o n e p a lm y m ieszczańskie zaś bezpośrednio, d z ię k i skró śnie w in ą Prędstkiego. F ałszo­ 1 o ś w ie tla ją c y c h a rty s ty c z n ie cja. Z m ie n iły się ró w n ie ż m e­ szczegółów, śla d y w a lk i z n o ­ dze do nowego te a tru , w y "a p e in e g o n ie m a l z n is z c z e n ia
go salonu, a n i fa n ta s ty c z n y co n ym i u s p ra w n io n y m p ro ­ w a ł on b o w ie m su ro w ice uży p ro b le m y społeczne, m o ra ln e to d y i fo rm y d z ia ła n ia w ro ga żającego zasady re a liz m u ,«> w o z o w n ia w Z a m o ś c iu m oże
w y m , tru d n y m tw o rz y w e m . p o s z c z y c ić d o s k o n a ły m i r e z u il* ^
las, czy gw iaźd ziste n ie b o ro z cesom p ro d u k c y jn y m , n ie z w y w ane do p ró b te ch n iczn ych , czy w reszcie psychologiczne— klasow ego. A je d n a k s p ra w y , cja listyczn e g o w sztuce, te a ­ m i p r a c y . W s z y s tk ie budynki * j
T ę samą w a lk ę p ro w a d z ić
p ię tę n a d sceną, ale w ła ś n ie k le ti»,vała i ta n ia tk a n in a , prze p ro w a d za n ych poza o b rę - u tw ó r W irs k ie g o je d n a k je st z k tó r y m i ta k o stro i b e z li­ t r u n a jg łę b ie j i n a jis to tn ie j r z ą d z e n ia z o s ta ły o d b u d o w a ł» ^
zresztą muiszą a k to rz y , stano­ w y r e m o n to w a n e . M ie s ię c z n y P' ^
m aszyn y, n a rzę d zia p ra c y i k tó ra na syci ry n e k krajow y i Jj.srn la b o ra to riu m . pierw szą s ztu ką pośw ięconą tośn ie ro z p ra w ia się W ir s k i w w ią c y obsadę s z tu k i W irs k ie ­ zw iązanego z n o w y m i, nadcho r e m o n tu w agonów t o w a r , ,‘Bie
p ro d u k c ji, to pie rw sze spo- sta n ie się eerm ym a rty k u łe m 4 . Saba i jego najbliżsi przy­ in ie m a l w całości zag ad nie niu sw ej astooe — safeotąż, prowa d zą cym i czasam i. je s t s ta le p r z e k r a c z a n y , oSt*
go. Zarówno środowisko^ w> t 15 p r o c . (d)

You might also like