You are on page 1of 2

Kilka dni temu miałem okazję zapoznać się z filmem

dokumentalnym pod tytułem ,,Można panikować”. Dokument ten


został nakręcony przez  Jonathana L. Ramseya i opowiada o
profesorze Szymonie Majewskim, który próbuje przybliżyć nam
problem nadchodzących katastrof klimatycznych spowodowanych
nadmierną emisją dwutlenku węgla. Film miał premierę na serwisie
YouTube pierwszego czerwca tego roku. Warto nadmienić iż jest to
film konkursowy 17. edycji festiwalu Docs Against Gravity.
Film porusza bardzo ważne zjawisko jakim jest globalne
ocieplenie i jego możliwe fatalne skutki w przyszłości. Prof. Majewski
przedstawia nam te wszystkie problemy i wystosowuje pewnego
rodzaju apel do ludzi. Opowiada o dotyczących nas problemach,
przeplatając to gdzie i ówdzie sentymentalnymi wspominkami o jego
młodości i dotychczasowym życiu. Produkcja jest bardzo ciekawa i
chciałbym wyrazić na jej temat swoją opinię. Dużą przeszkodą w
walce z nadmierną produkcją CO2 jest nasza gospodarka i rząd.
Głównym surowcem w Polsce odpowiedzialnym za produkcję energii
jest węgiel, który w procesie spalania wytwarza ogromne ilości CO2
przyczyniając się tym samym do pogłębiania efektów globalnego
ocieplenia. Polskie władze nie widzą nic złego w węglu, niektórzy
wysoko postawieni przedstawiciele władzy nie wierzą w zjawisko
jakim jest globalne ocieplenie i otwarcie o tym mówią w rożnych
wywiadach czy konferencjach. Spotkałem się na własne oczy z taką
niewiedzą, bardziej niepokojący był jednak fakt iż ta niewiedza
płynęła z ust mojej nauczycielki geografii, która twierdziła: ,, po co
ograniczać zużycie węgla? Przecież wulkany również produkują duże
ilości CO2 i jakoś ich nikt przed tym nie powstrzymuje”. Skutkiem
takich wypowiedzi jest szerząca się propaganda o pięknej i zielonej
Polsce. Mamy tyle środków masowego przekazu jak chociażby
telewizja, która zamiast nagłaśniać problem potwierdzony badaniami i
obliczeniami, robią z tego bajkę. Nie sposób przecież zaprzeczyć
namacalnym dowodom tego problemu: ,,Płoną lasy, mamy coraz
bardziej upalne lata, coraz mniej śniegu zimą. Jest coraz bardziej
sucho, rzeki wysychają. Znikają lodowce w górach, znika lód morski
w Arktyce, rozmarza wieczna zmarzlina. Metan uwalnia się do
atmosfery, podnosi się poziom morza,  zakwasza się ocean. Giną
pszczoły, zanika bioróżnorodność. Mamy coraz silniejsze burze i
cyklony. Plastik jest wszędzie” Temperatura stale się zwiększa ale
widocznie nikomu to nie przeszkadza bo przecież ,,jest fajnie, ciepło”.
20.tys lat temu średnia temperatura była niższa o 5 stopni niż teraz.
Do końca stulecia średnia temperatura ma się zwiększyć aż o 5 stopni
co pokazuje ogrom zmian dziejących się w bardzo małym okresie
czasu. Jestem przekonany, że wpłynie to na coraz większą liczbę
katastrof klimatycznych, które już dzieją się na naszych oczach. W
Polsce zaczyna brakować wody w rzekach. Spowodowane jest to
między innymi coraz mniejszą ilością opadów, a także dużym
zużyciem wody przez miasta a także elektrownie. Skutkiem tego jest
chociażby pustynnienie województwa Łódzkiego, które jest poparte
raportem rządowym. Wszystkie powyższe problemy klimatyczne a
także społeczne przedstawione w tym dokumencie są jak najbardziej
mi znane i ze wszystkimi się zgadzam.
Oglądanie tego dokumentu było czymś wspaniałym i nie
sprawiło mi żadnego problemu. Szczerość profesora jest ujmująca, a
jego zaangażowanie godne podziwu . Prowadzący przedstawił w
przystępny sposób ogół zjawiska globalnego ocieplenia a także
nakłonił do przemyślenia pewnych zmian w moim życiu za co jestem
mu wdzięczny. Zgadzam się ze stanowiskiem profesora i uważam, że
należy coś zmienić aby zapewnić dobrobyt i bezpieczeństwo
przyszłym pokoleniom.

You might also like