You are on page 1of 1

PROTEST 

Helge Stangnes (w przekładzie Magdaleny Wytrębowicz)

Cóż to za dureń na pomysł wpadł taki,


by edredony, te łagodne ptaki,
tak ufne i wdzięczne, co z ręki by jadły,
bezdusznie ustrzelić. Niech to wszyscy diabli!

Milszego ptaszyska nie znajdziesz we fiordach,


ty zaś imię zhańbisz, uczestnicząc w mordach.
Bądźże roztropny, człowieku, błagamy!
My tu, na Północy, o przyjaciół dbamy.

Naszym jest zadaniem kaczki te ochronić,


krwawą norkę, lisa czy kruka przegonić.
To jaj złodzieje, drapieżcy okrutni,
jak wy, goście z Południa, krwi żądni i butni.

Ja, z Północy Norweg, ostro protestuję,


bo do miękkopióra wielką tkliwość czuję.
A skoro cię kuszą trofea, mamona, 
Ustrzel choćby muchę, lecz nie edredona!

You might also like