You are on page 1of 21
Metafizyczny pejzaz rozum, ani wola, lecz Iek przed rodzicami. Obok leku waznym ucauciem thumigcym bywa agresja, gniew wobec innych rodzacych sig w czlowieku cau Przy takim rozumieniu mechanizmu wypiera nia i represji psychoterapia, ktora pozwala na ro7~ poznawanie traum i uwalnianie od nich, w jezyku Tomasza oznaczataby dzialanie praywracajace dostep rozumu, czyli Swiadomosci, do wypartych uczué. Skoro bowiem uczucia w naturalny sposdb podporzadkowuja sig rozumowi, to praca psycho rapeutyczna umodliwia to podporzadkowanie sig sprawiajgc, i rozum odzyskuje dostep do wypartych uczué, uswiadamiajac je sobie i prze- ‘aywajqc ponownie™ Zalemose uezué i ronumu znalazta nowy wyraz W opi 1g Daniel sie figiologit mézgu. Znany amerykariski psychol ‘oleman referuje wyniki najnowszych badan, przedstawia stosunek ro icanym jako polgczenie miedzy star cagscia mézgu (hipokamp ciato mig Falowrate | powigeany 2 nim uklad limbiczny), ktora jest od imu do uczt na poziomie fizjol powiedzialna za pierwotne uczucia i instynkty, w tym agresi Ppoped seksualny, a nowa creicia méagu — korg mézgoW%, ‘dpowiedziaing Za dzialania swiadome. Wystarczajaco duza ilosé polycre neuronalnych miedzy abydwiema czes aitowne emacje podlegaja regulacji stro sprawia, i nawel ty dwiadomosciovee). Brak lub zhyt mata ilose powiazai new Tonalnych, eo jest wynilsiem albo uszkodzen anatomicanyct llbo niedorozwoju funkejonalnego, jest preyezyna roznorod ych raburzed emocjonalnych, Zob.D. Goleman, Intelgencja ocjonalna, Pornati 1995,s.21-61 Drogi ludzkiej samorealizacji Sumienie Istotnym zadaniem ludzkiego intelektu, obok poznawania prawdy, jest wskazywa Rozum sugeruje czlowiekowi ie jak Aye. yezne wybory. len typ refleksji nad iq wlasnych dzia- las Tomasz nazywa sumieniem. Sumienie jest enia o dobru i zlu ludzkiego viatania, Dlatego Akwinata definiuje je jako akt rozumu praktycznego. Nie jest wige ono, jak czgsto sig mniema, uczuciem, nie jest poczuciem winy czy leku. T y negatywnym przezywaniem wlasne} tosci. Reece bowiem nie w odezuwaniu winy, n bardziej nie jest samooskarza- lece w Swiadomosei 2a lub dobra moralnego Zapytaé mozna, skad bierze sig w nas myslenie -me, jak rodza sig w czlowieku moraine dy. ematy? Akwinata jest przekonany, 2e w kazdym ‘Na temat sumienia Tomas pisve migdzy innymiw [Pars 79, a. 12-13, Zob. Traktat o czlowioku, ed cit, s, 335-342. csinis moralis Akwinata wiywa w znaczeniu przyjmowa iy w jego ceasach, Kkire nie rin sig znacznie od drisic} Koro dotyczy kwalifkac)i dobry-aly w odniesieniu do yndyr dokonywanych przez byty posiadajgce Swiadomose ‘swan wolg; 2ab, hv Sent, hd. 40, q. 1, a. Ls «Akt ocenia ist jako dobry moralnie wey, jel jest aktem ludzkim, | lakim za jest wtedy jel jest w jakis spos6b wyprowadza- » przez rozum, Drigje sig to jedynie w odniesieniu do tyeh ow ktdre sa kierowane wola isa nastgpstwem rozwazania honywanego przer razum’ (,Actus autem susceptbilis est Ihonitatis morals, secundum quod humanus est: humanus rm est, secundum quod aliquatenus ratione deducitur wo contingtt in illis actibus tantum ui imperantur a vo: quae consequitur deiberationem rations") Metafizyczny pejzaz x nas obecne sq wrodzone, nieusuwalne etyczne principia, pierwsze zasady dzialania moralnego, dostepne kaidemu czlowiekowi bezposrednio. “Tak jak w naukach teoretycenych, gdzie motywem i arddtem dziatalnoéci poznaweze} cztowieka jest ellectus principiorum, a wige ,pojmowanie Ipierwszych] zasad’, ktére calowiek zna sam 7 sie- taw, bie (principia per se nota) i ktére sktaniajq go do poszukiwania prawdy w jakiejé okreslone} dzie dzinie*, podobnie w dziedzinie moralnosci czlo- wick kieruje sig pierwszymi zasadami dzialania, awanymi syndereza. Sprobujmy szczegdlowo prayjrzee sig st fh pierwszych zasad dziatania w Tomaszowej antropologi Zasadnicze prawo synderezy sformulowane jest w trybie rozkazujacym: ,czyft dobro, unikaj ata” — bonumt est faciendum, malum est vitandum'* Podobnie wig jak intelektualna dociekliwosé calowieka_motywowana pierwszymi zasadami poznania nie pozwala mu spoczaé, dopoki w in: teresujacym go zbiorze informacji nie wprowadzi jakiejé zasady porzadkujace}, dzigki ktérej catose stanie sig niesprzecana i uporzadkowana pod ® Dierwsze zasady myslenia sterujace ludzkim poznaniem to przede wsaystkim zasada niesprzecznosci, a takZe zasada tozsamosei i preyczynowosei, Dla Tomasza zroumicg jakas reeczywistosé oznacra ujaé ja w Swielle tych kategorii, jako niesprascena, bedacq sobg i majgca swoje pochodzenie * Zobs. Q. De verit, q. 17, a. 2. Por Sw. Tomase 2 Akwina, Kweste dyskutowane o praswdete, ed. cil, 2, 59-63, Drogi ludzkiej samorealizacji wrgledem nastepstwa logicznego i prayczynowe- yw) tak tez w dziedzinie moralnosci obecny jest w elowieku trwaly impuls wewngtrzny naklania- jicy go do rozpoznawania, czym jest dobro, ktére wna caynié i zlo, ktérego ma unikaé. Natomiast sam fakt prowadzenia tego typu \Wviatalnosei, jak zaznacrylismy na wstepie tego ndrozdzialu, nazywa Tomasz sumieniem. Odréania wige syndereze, ktéra_ jest 4 sprawnoscia umyslu” — habitus mentis, od su- rienia definiowanego jako akt rozumu praktycz nego. Sumienie nie jest nazwa wladzy ludzkiej,lecz vynnosci umystu praktycznego calowieka, daza- cych do formutowania dyrektyw dzialania poprzez ceng wartosci_moralne} dzialania. Akwinata sauwata, id taciiska nazwa sumienia — conscientia zawiera w swym brzmieniu podwojny element: con oraz scientia, co modemy przettumaczyé jako: cum ilio scientia — ,wiedza powigzana 2 czyms innym’ Ozmacza to, Ze sumienie jest, po pierwsze, rodzajem wiedzy (resp. umiejetnosci), a po drugie, jest wiedza pojawiajaca sig pod wplywem inne} wiedzy (resp umiejetnosci), tj. synderezy Zob. In I! Sent,d. 24,4, 2,a.4,MOwimny wige esumienien, by to bylo «2 — umieniee [wiedza w pokiczeniu czymé nay}, w nim bowiem wiedza ogélna zostaje zastosowana do konkretnego aktu. Albo, wedlug innego wyja pracz sumienic ktos staje sig swiadomy tego, co cryni, albo zamierza czynic. Z tego tet wagledu méwi sig © sumieniu 2 jest jakaS wskazowka rozumu” (.Inde dicitur conscientia quasi cum alio scientia, quia scientia universalis ad actum ricularem applicatur: vel etiam quia per eam aliqus sibi Metafizyczny pejzaa Prawdziwa moralnosé? Pojawiajacy sig tutaj alte tlumaczenia terminu scientia — ,wiedza” (umie- jgtnosé) wynika z pewne] istotne} réznicy miedzy wiedza teoretyczng (scientia speculativa) a wiedza praktyczna (scientia practica), jaka jest m.in. su mienie. Pierw atywny sposob 7a jest poprawna swiadomoscig tego, jak sig rzeczy maja, druga zas rodzajem swiadomosci jak dzialaé, jest rodzajem jest raczej sztuki, kunsztu czy whasnie umiejetnosci. Wiedze teoretyczna wypowiada sie w zdan ich orzekaj eych, ktore sq prawdziwe lub falszy we; dis powie- dzielibysmy, iz sq to zdania logicane. Tymezasem wiedza praktyczna wyrazana jest w dyrektywach, rozkazach,instrukcjach, inaczej méwigc, we wszel kiego rodzaju algorytmach postepowania, ktére nie sq ani prawdziwe, ani falseywe, choé musza byé albo poprawne (recta), albo niepoprawne conscius est corum quae fecit, vel facere intendit: et propter noc etiam dicitur sententia, vel dictamen rationis"). Tomas analizuje znaczenia na podstawie ich podobietistw brzmie niowych: conscientia — cum al polskie tumaczenie nie oddaje: ,sumienic” — ,wiedza w po veniuz czymé innyrn” — ,Swiadomy”: Wigce) na temat Sumienia 20b.f Pars, q.79, a. 13, Por, Traktat 0 zlowis ity § 338-02 * Na temat poprawnosci deiatania zob, main. in Ill Sent, 4. 33, a. 1B, arg. 3: sak roztropnosé jest poprawna zasada Aialania, tak s2tuka jest poprawnsg zasada worcenia, o ezym powiedziano w 6 Ksiedze Fepki” (,Sicut prudentia est recta ratio agibilian, it 6 Ethic"), Drogi ludzkiej samorealizacji Vormuly poleceri, zachet czy wezwan, tak w logice redniowiecznej (kt6ra Tomasz znal i stosowal), jak i we wspélczesnej, nie wyrazajq prawdy, bo nie s4 opisem rzeczywistosci: Tytko wypowieds orzekajgca, ktira zawieraé mo prawdg lub falsz, nazywa sie interpretacjg. Inne takie jak wezwania, rozkazy, i¢ afekt anizeli inter: rodzaje wypowied: maja na celu bardzie} wy pretacie tego, co jest w umysle™, W tekicie tym slowo ,afekt” — lac. affectus nie venacza bynajmniej jedynie ekspresji stanu uczu ciowego. Raczej chodzi o element wolitywny, decy- zyjny, wskazujacy na dziatanie, wzywajacy do niego. Tak rozumiana réznica migdzy rozumem teo retycznym a praktycznym prowokuje, by péjsé krok dalej i zapytaé 0 prawdziwosé norm etycz: nych. Wszystko wskazuje na to, ze dla Akwinaty, w sensie Scistym, normy etyczne, formulowane w postaci zdan rozkazujacych, nie sq ani praw- dziwe, ani fatszywe. Takze syndereza, nie bed zdaniem w sensie logicznym, nie mode byé praw- dziwa lub falszywa. Nie przeszkadza temu fakt, iz powiazanie funkcjonalne sumienia i synderezy Tomasz przedstawia postugujac sig schematem sylogizmu, ktory zazwycraj zbudowany jest ze zdan orzekajqcych. Nie w tym jednak przypadku: © Zob. nt Peryerm, I lect. 1 Sola oratio enunciativa, in qua verum vel falsum invenit interpretatio vocatut, Caeterae vero orationes, ut optativa et imperativa, magis oxdinantur ad exprimendum affectum, quam ad interpretandumn id quod in intellects habetur Metafizyczny pejzaz PRZESLANKA WIRKSZA: Naledy unikaé wszelkiego ala (syndereza): PRZESLANKA MNIEJSZA: Cudzotdstwo jest zHe, bo jest zakazane przez prawo Bode (ratio superior), bo jest niesprawiedli niegodziwe (ratio inferior); KonkLuza: cudzoléstwa nalezy unikaé (sumienie)® Jedynie przestanka mniejsza w tym rozumo- waniu jest ,,interpretacjq’, tzn. zdaniem orzeka- jacym. Natomiast zaréwno przestanka wigksza, jak i wniosek sq rozkazami i jako takie nie moga byé prawdziwe lub falszywe. Akt sumienia w swe konkluzji nie jest wigc zdaniem prawdziwym Takie zasadnicze Zrédto aktu sumienia (synde reza) nie jest prawda, lecz. rozkazem. W catose wige dziatanie sumienia nie jest prawdziwe lub falseywe, choé oczywiscie jest poprawne lub © obs In Hl Sent, d. 24, q 2, a. 4: »Synderera twierdai sunikaé tracba wavelkiego lan; argament wyiszy stwierdza scudzokistwo jest rhem, poniewaz jest zakazane praez prawo Bote». Modna ted prayjaé argument nidszy, Kry uanaje to uddzntistwo] jest 2lem, bo jest niesprawiedliwe lub niegodziwes, We waiosku wige mamy stwierdzenie: tego cudzolostwa naleay unikaés, Ono ter jest teza sumienia’ (GSynderesis han proponit: omne malum est vitandum: ratio superior hanc assumit; adulterium est mahim, quia lege De prohibitum: sive ratio inferior assumeretillam, quia et est alum, quia injustum, sive inhonestum: conclusio autem, ‘quae est,adulterium hoc esse vitandum,ad conscientiam pe tinet”). Por. Q De verit, q. 17, a 2. Zab, Kwestie dyskutowane Drogi ludzkie) samorealizacji Iiicdne. Jedynym elementem prawdziwosciowym opisanym tu w akeie etycznym pozost sig pewne any rzeczowe, by na tej podstawie moglo zostaé wydane polecenie. W innym miejscu Akwinata ww ten sposdb formuluje owa subtelnosé, jak jest, izmie, ograniczona faje owa, pruestanka mniejsza, w kt6rej usta widocana w powyzszym sylog «lo przestanki mniejsze}, obecnosé prawdziwosci w dziataniach rozumu praktycznego: Preedmiotem intelektu praktycznego jest dobro kie rujgce do dzialania, w konte praktyczny bowiem poznaje pr spekulatywny, jednak poznang prawdy nakierowu- je na dzialanie’ cie prawdy. Intelekt wde, podobnie jak Geneza moralnosci: raczej redukcja niz dedukcja Akty sumienia maja charakter jednostkowy, v nie ogélny, isa zawsze pojedyneza aplikaciq og6l ej wiedzy dotyczacej tego, co dobre i co ze (prze- Janka mniejsza), pod wplywem jeszcze bardzie} 1 Pars, 4,79, 4.11, ad 2: ,Obiectum intellectus practic st bonuim ordinabile ad opus, sub ratione ver. Intellectus nim practicus veritatem cognoscit,sicut et speculativus; sed xeritatem cognitam ordinat ad opus’ Por. II 56.3: ak odiiotem wiedzy, ktéra jest paprawng trey tego, co spekt itywne, jest intelekt spekulatywny, w rela do intelektu c7yn Ro w odniesienit do poprawne} wal” (,Sicut subiectum seientiac tak podmiotem raztropnosci jest intelekt praktyczny jae est ratio recta speculabiliom, est intellectus speculativus in ordine ad intellectum agentem: ta subiectum prudentiae es intellectus practicus in ordine ad voluntatem rectam") Metafizyczny pejzaz ogélne} zasady (synderezy), bedacej przestanka wigksza naszego sylogizmu. Owa jednostkowose aktow sumienia sugeruje,Ze w ujeciu genetycznym reguly moralnosci (a wige to, co ogélne) powstaja na zasadzie precedensu, analogicznie do angiel skiego systemu prawnego. Kiedy Iudzie doszli do prackonania, iz nie nalezy krasé, sformulowano ogélng zasadg: ,ztodziejstwo jest zlem’. Szczegolny jest zatem status logiczny takich twierdzeii, skoro powstaly one na zasadzie wnioskowai indukcy} nych, czyli na drodze zdobywania wiedzy poprzer uogélnianie jednostkowych doswiadczen. Jest to wistocie rodzaj wni sie Lukasiewicza®, albo w ujgciu Karla Poppera sq to wnioskowania hipotety. Zgodnie z Popperowska epistemologia Smiale hi potezy, ktére w nowy sposdb wigéa w calosé znane kowani redukcyjnych, w sen no-dedukeyjne. juz doswiadezenia (wiedze), przez co rozjasniajg (wyjasniaja) doty podstawowy mechanizm funkcjonowania czlo- asowe punkty niewiedzy, to wieka i zwierzat w réznych sytuacjach Zyciowych Postawienie hipotezy za redukcyjnym, tj. odwrotnoscig dedukeji®’. Popper iste jest wnioskowaniem © Rozrdénienie to pruedstawla w przywolywanym juz tata) podreczniku Zygmunt Ziembitisk, op. i, 8. 168-170, ® Schematycar dedukeje zapisujemys (p—qp)—q,reduk: cjg 2a& (p“qq) =p. Redukeja ni zawodnym, co ailustrowaé motna przykludem. Wnioskowanie deduikeyjne:,jesli wylacza pra to Swiatlo-zgasnie™ (pq) trae czywiscie wylaczyliprad (p),z.caego wynika, Ze Swiatlo zgasto (q). Nie mote byé inacze), wykaczenie pradu zavesze skutkuje Drogi ludzkiej samorealizacji woja teorig hipotetyczno-dedukeyjna, stosowal reroko, opisujac w ten sposéb takée poznanie zmystowe, w ktérym mamy do czynienia naj- ipoteza (np. .Widze kota?”), a poénie] iv) sprawdzeniem (falsyfikacja)". W tym sensie wlasnie geneza norm etycznych (np. dekalogu) mote byé interpretowana jako rodzaj uogélnio- nych hipotez, zbierajacych ludzkie doswiadczenia 1 iycia spolecenego (tj. ostajacych sig po probach lalsyfikacji). Natomiast dzisiejsza sytuacja etyczna, \j, po sformufowaniu ogélnych regu moralnych, na nich, kiedy czlowick podejmuje, opierajge s dlecyzje 2 nimi zgodng (np. nie kradnie, pamigtajac © przykazaniu nie kradnij") — co jest rodzajem nioskowania dedukcyjnego — jest faktycznie wwtérna in e opisuje reczywistego przebiegu po wstawania norm moralnych w wymiarze jednost kowym i spolecznym Teza o hipotetyczno-dedukeyjnym (redukcy} nym) procesie powstawania norm moralnych ma takée znaczenie dla rozumienia sposobu, w jaki hormy moralne wigéa celowieka, ze wzgledu na niesprawnosé redukeji, kt6rej wiarygodnosé moi: na mierzyé jedynie przy pomocy prawdopodo- w ten sposéb, Wnioskowanie redukeyjne nie zawiera takie) koniecznosci: sjsli wylaceyli pad, to Swiatlo zgasto” (pa) Swiatlo gasnie (q). a wige wylaceyli prad (q). Ot6e Swiatlo roglo agasnaé z innych powod6w (np. preepalenia zardwki) wige redukeja nie jest rozumowaniem niezawodnyi Zab. K, Popper, Swiat shlonnosci, Krak6w 1996, , nn, Metafizyczny pejzaz bieristwa. Rozwinigcie tych rozwadan musiatoby doprowadzié do innego, niedogmatycenego ujecia seczegotowych norm moralnoéci. Otworzyloby droge do ujmowania ich w sposdb historyczny, awzgledniajgcy rozwé), skoro nawet przykazanie snie kradnij’, choé stanowi norme wiaZca, nie jest norma boska sensu stricto, lecz jedynie partycypa- ja tego, co boskie, jak powiedzialby Tomasz; co omnacza, ie jest r2eczywistoscia, stworzona, ogra- niczona, tak jak kazde stworzenie, albo — méwiac innym jezykiem — powstalg w wyniku rozwoju ludekiej kaltury. W ten sposéb stanglibyémy w teorii moralno ci na stanowisku migday najczgstseym w inter pretacji Tomasza dogmatyzmem a relatywizmem, Byloby to miejsce, 2 ktérego dostrzega sig stwo- ruonosé Swiala i historycanosé zjawisk oraz wynikajaca 2 tego relatywnose i rozw6j"*, Droga, In U Sent d.24, 9.22.4. W ten spss jasne jest jak 16 nia sig od siebie syndereza, prawo naturalne i sumienie. Prawo naturalne jest bowiem nazwq samych powszechnych asad prawa, syndereza as wyraia posiadanie sprawnosci [w ich uwiywaniu|-albo inacze},ich moznose wraz ze sprawnoseia [ich uzywania|. Natomiast sumienie oznacra jakies zastosowanie prava naturalnego w czynieniu czegos, na sposi swego ro ‘dzaju wnioskowania” (,F* secundum hune modum pate, qu aliter differant synderesis, lex naturals, et conscienta: quia lex naturalis nominat ipsa universalia principia juts, synderesis, vero nominat habitum eorum, seu potentiam cum habity; con scientia vero nominat applicationem quamdam legis naturalis liquid faciendum per mod conclusionis cujusdam’). ‘Na ten temat pisze irlandzki teolog katolicki Sean Fagan, wsigéce, Does Morality Change, Dublin 2003, 66 Drogi ludzkie) samorealizacji Mor mozna podazaé w takim kierunku myslenia ‘normach moralnosci, jest hermeneutyka filozo- tuna”, Hermeneutyczne poszukiwanie wlasnych ikrytych przedzatozen pozwala glebiej i niedo- junatycznie rozumieé stare prawdy 0 cztowieku. Uimujgc Iudzka dziejowosé, uwalniamy sig od swerealistycznego absolutyzmu, ktéry sprawiat, 2 «lawato sig nam, i jestesmy istotami majacymi lostep do Swiata poza historia, wolnego od je) uwarunkowan, Blogostawiona koniecznosé Tomasvowe wyjasnienia synderezy jako spraw wosei umystu, prowadza do konstatacji, iz ma ona harakter koniceznosciowy. Nie spos6b wyobrazié wobie bowiem, by ktos chcial éle, a unikat dobra. Niemofliwosé ta nie jest li tylko trudnosciq prak: tyceng, lecz takze logiczna: ruch dazacego,zwrac hycego sig ku czemukolwiek, jest zawsze, na mocy lefinicji, ukierunkowaniem ku dobru. Nie prz svkadza w tym fakt, i2 dazenie takie moze zostaé wenane 2a moralnie naganne. Pierwotne dazenie «lo dobra moe ulec wielorakiemu znieksztalceniu w czlowieku, co jest #rddtem nieprawosci czynu, Zaczatkiem hermencutyki filozoficzne| byly dzieta Wilhelma Diltheya(W>prowadzeniedonauklhumanistycznyeh) Rockit jj zapewnili Martin Heidegger (Bycie i czas), Hans— Gadamer (Prawda i metoda) oraz Pal Ricoeur (m.in. 67 Metatizyczny pejzaz i wlasnie na poziomie sumienia, owych jednost kowych decyzji, a nie synderezy, mozliwe jest po- pelnianie bleddw, nietrafnych rozpoznai wartosci moralnej czynu™. Tutaj tez moéliwe jest niepostu szeristwo woli wzgl¢dem wskazari sumienia lowiek zawsze z koniecznosci dazy do do: bra, choé zdarza sig, e mote wybieraé inne dobro, nid. wskazuje mu jego sumienie, albo tez popelniac blad w rozpoznaniu i uznawaé za dobro, ktore nalezy caynié, cos, crego obiektywnie czynié nie nalezy. Takie postawienie sprawy jest wyrazem wielkiego optymizmu Tomasza wobec zdolnosei etycznych czlowieka, skoro w sercu kazdego 2 nas, bez wegledu na nasz poziom moralny, obecny jest nieusuwalny i bezbledny glos wywajacy do dobra i preestrzegajacy przed zlem. Moralnosé to rozumnosé Kryterium moralnosei ludzkiego dziatania jest zgodnoSé z rozumem: dzialanie rozumne ipso facto jest zarazem moralne®. A wige jesli cos jest [nT Sent, d.24,9,2,a.4:,Sumienie, kiedy sig mylisto nie ze wagledu na blad synderezy,lece blad rozumu” (,Contingit conscientiam errare, non propler synderesis sed propter erroremn rationis"). Por. In De verity 6 Kwestic dyskutowane o pravdzie, ed. citys. 83-86. F-Hlae, 21, a. 1: .Najbiasea reguty jest Iidzki rozant (Regula proxima est ratio humana"). Por. Hae, q. 58,3. 2,ad 4: »Prawa racja Ktdra zwigzana jest 2 rozteapnosci, gawiera sie w definiei enoty moraine nie jakoby byla to czeé je) istoty, lecz jako cos, w czym crastkowo uczestnicza wszystkie Drogi ludzkiej samorealizacji hwvumne, to jest dobre. Lad, proporcja, sens, racjo- nuliosé — to zasady Indzkiego postepowania. Co jednak decyduje 0 rozumnosci ludzkiego valania? Jak jq opisaé, jakich stow uzyé, by ro ninosé dziatania wyrazié? Tomasz. wezywa w tym i teorii calosci i czgsei, Praypomina zasade sshowania dobra calosci. Cztowiek w naturalny posib dgzy do wlasnych osobistych débr. Ma do loyo prawo i nie powinien byé za to potepiany. sumienie bedzie jednak pytaé czy zachowa- ne zostalo dobro catosci, cay zdobywajac wlasne »bro nie sprawiam, Ze krzywdg ponosi inny iowiek, Srodowisko, ja sam? Jest w wualzajem refleksji nad tym, czy jakies dziatanie inane za dobre nie stanie w sprzecznosci i nie niszczy innego dobra. Stosunek dobra szczegd luwego do dobra wigkszej calosci jest kryterium razumnosei i zarazem dobroci ludzkiego poste powania, O wlasciwym dobru mozemy méwié cynie wtedy, gdy zabezpieczone zostanie dobro wszystkich. Kiedy za6 dobro jednego powoduje ilo i kezywde drugiego, nie jest ono faktycznie lobrem, lecz pozorem dobra™. hoty moralne, skoro roztropnosé kieruje wszystkimi cnota ini moralnymi” («Recta ratio, quae est secundum pruden am, ponitur in definitione virtutis morals, non tanguam pars essentiae eis, sed sicut quiddam participatum in omni: as virtutibus moralibus, inquantum prudentia dirigit omnes tutes morales), Por bn IT Sent. dy 33, a. 1C; I IH Sent, d 2g 3a 4F In Dion, De div. now IV leet.9, ne 421: Nie est prawd we dobro podzielone. Nie tyle bowiem dobro podzielne jest 69 Metafizyczny pejzaz Prawo naturalne Moc wigiaca zasady ludzkiej moralnosci nalezy do istotnych przekonat Akwinaty. Wymaga jednak pewnych wyjasnies’. Tym, co w opinii Tomasza wy- ada owa site moralnego wiazania czlowieka, jest prawo naturalne, ktére on definiuje jako: Uczestnictwo prawa boskiego w stworzeni ro- prawdziwym i doskonalym dobrem,lecz dobro niepodicl ce najbardzie} jest ceyms jednym, Dobro bowiem | jedne et perfectum bonum, sed bonum indivisible, quod est max: 7 ob. na ten temat I-llue, q. 91, a 2 ,Dlatego kiedy Psalmista powiedsial: «Zidacie w ofierze oftarg sprawiedl ‘wa>, nastgpnie dada, jakby odpowiadajqe'macryjes pytani, ym sq driela sprawiedliwosck «Wich powiada: Ko ukaic nam dabrat». Fw odpowiedsi reek «Odznaczylo sig nad nami fviatlo Twego ablicea Panic» Jakby chodzilo natarane Esato roman, dig ktoremn ode iamy,czym jest dobro i no Vs 2a6 nalety do pr ra naturalnego, kidre jest wlasnie takim odcnigciem sig w nas boskiego swiath, Dlatego jasne jest, 2e prawo naturalne aie jest nicrym innym jak ucrest- nictwem prawa wiecanego w naturze rozumne”(,Unde cum Psalmista dixisset, «Sacrificate sacrificium iustitiaen, quas quibusdam git, «Multi dicunt, quis ostendit nobis bona?» cui quaestioni erentibus quae sunt iusttiae opera, subian respondens, ici, Signatum est super nos lomen vultus fui, Domine», quasi lumen rationis naruralis, quo discernimus {quid sit bonum et malum, quod pertinet ad naturalem leger, Dil aliud sit quam impressio divini laminis in nobis, Unde patet quod lex naturalis nihil aliud est quam participatio legis 2) Drogi ludzkie] samorealizacji slezy zatem wyjasnié najpierw, czym jest ,pra~ » hoskie’ Tomasz, w innym miejscu podaje jego Aetnicie \rawo boskie jest zamystem boskiej madrosci, kts 1y kieruje wszystkimi aktami i poruszeniami rawo boskie sst wigc tozsame 2 natura Boga Hrnacza to, iz pozostaje ono niedostepne w bezpo- ‘ean sposéb ludzkiemu poznania. Takie wlasnie wenawalne (ukryte) Absolutne Prawo kieruje wsvelka zmiana, wszelkim ruchem, aktem, aktual nascig w Swiecie, Calosé tego, co istnieje, prowa- amystem, ‘ona jest 2godnie z uprzednim boskim huory cechuje madros, fj uporzadkowanie, wlasci ‘4 miara, stuszno8é, pigkno itp. Prawo naturalne jest zaé uczestnietwem (parti- patio), a wige czqastkowym posiadaniem hoskiego prawa przez nature rozumng’®. Posiadanie lw nie polega na byciu czeScia boskie} natury, lecz calynie na podobiesstwie: w swoim umysle, po: vez synderezg, c“lowiek rozpoznaje owo podo- hhieistwo boskiego prawa, ktére kaze mu czynié sbro i unikaé ala’ Pars, q, 98. 1: Lex aeterna nihil aliud est quam ratio, livinae sapientiae, secundum quod est direetiva omnium sctuum et mationgny Partcipare Torase wywod2i od pariem capere — ujmo- vnanie ezgéci, Zob, ft Heb, 6, lect, 1; oraz In Boet, De eb, 2 in II Sent, uniwersalnych ¢ 4.2.4.4: ,Prawo naturalne to nazwa ful prawa, syndereza aznacza ich ppsiadanie [przez crlowiekal,a sumienie ~zastosowanie prawa haturalinego w dzalanin” (,Lex naruralis nominat ipsa univer: a Metafizyczny pejzaz Wyrazem iycia zgodnego 2 prawem natural nym jest postawa chronigca rozw6j czlowieka umodliwiajgca kazdemu osiaganie jemu whasc wych celdw. Pelny rozw6j czlowieka we wszystlkich jego wymiarach, poczawszy od dycia wegetatyw- nego, poprzez. rozw6j emocjonalny, intelektualny, spotecany, religijny itd. jest wige zasadnicza dyrektywq prawa naturalnego, jest od- blaskiem boskiego prawa, ukrytego w praedwiece ne} madrosci Stwércy. Niemniej jednak znajomos€ prawa naturalnego. nie daje b absolutnych norm dzialania, kt6re pozostajq ukryte sposredniego dostepu do konkretnych, ‘wBogu. Jestjedynie czastkowym rozumienicm og6l nych regul moralnosci. Stad tez moc zobowigzujaca zasad moralnosci nie jest absolutna, lecz relatywna, Choé wigéa one rzeczywiscie i nie pozwalajq na do: wolnoSé, pozostaja wagledne. Wszystko bowiem na tym Swiecie jest part acja, wszystko jest wzgled: ne, relatywne: istnieje ze wegledu na Boga. Takée prawo naturalne odnosi sig do Absolutu, jest wigc relatywne, i bynajmniej nie jest Absoluter’ Skoro nic na tym Swiecie nie ma charakteru ostatecenego, to trzeba ostroznie uzywaé ab solutyzujacych wypowiedzi. Stad te2 niektére sala principia juris, synderesis vero nominat bal seu potentiam cum habit; conscientia vero nominat tionem quamdam legis naturals ad pica iquid faciendum’) 1 Pars, q, 93, 3,ad 1: ,Rozum ludcki nie moze ucrest tylko 1a. Wj spos6b i niedoskonale. Diatego od strony rozumis niczyé w calosei w pouczeniu rozumu boskiego, le Drogi ludzkiej samorealizacji Jormutowania wspélezesne} teologii_ moralnej, snovviqce 0 obiektywnosci dobra i zla moralnego, + bezwglednosci_ norm moralnych, 0 stalosci iezmiennosei przedmiotowej wartosci czynu ip. obrazujg raczej nowozytny typ umyslowosci ibsolutyzujacej (ubostwiajqcej) to, co skoriczone oparty na ana i i metaforze, sposdb widzenia rzec s!worzone), anizeli Tomaszowy, zawsie miennych i przemijajacych’ ikulatywwnego, dzigki naturalnem uczestnictwa w boskie} rdroseh, jest w nas obecne poznanie pewnych ogslnych za ‘dine many jednak poznania jakiejs Konkretne} x0 praw tak jak zawiera sig ona w boskie) mgdroici. Podobnie tez «strony rozuma prakiycznego calowiek w spossb naturalny tiezestniczy w wiecenyim pravie na poziomie ogélnych zasad, 1 nie szeregdtowych polecesi jakichs Konkretnych dziala, “hog one zawieraja sig w boskim prawie Styd astatecznie jest, boniecane, zeby rozum ludrki da7yl do ustanowienia jakiché artykulaenych praw” ((,Ratio humana non potest partic: are acl plenum dictamen rationis divinae, sed suo modo et imperfect. EL ideo sicut ex parte rationis speculativae, pet haluralem participationem divinae sapientiae, inest nobis ognitio quorandam communium prineipiorum, non autem Culuslibet veritatis propria cogniti, sicut in divina sapientia continetur; ta etiam ex parte rationis practicae naturaliter homo participat legem aeternam secundum quaedam com nuia principia, non autem secundum particulates direc jones singulorum, quse tamen in aeteroa lege continentur. Er ideo necesse est ulterius quod ratio humana procedat ad particulates quasdam legum sanctiones’). Por, [-Hae, q, 18, a. 4, ad 3: .Nic nie praeszkadea, Zeby jakies dzialanie mialo jedno 2 powyészych dab, a brakowalo ma innego. W tym sensie zdarza sig, 2e dziatanie dobre 24 rénno w swym rodzaju, jak i w okolicenotciach, nakierowane jest na aly cel j odivrotnie. Dzialanie jako takie jednak nie jest wsrystkie owe trzy dob, jako dobre, jesli nie tycza sig ea Metafizyczny pejzaz Tak rozumiane prawo naturalne nie powinno byé réwniez mylone x niezmiennymi (absolut- nymi) prawami przyrody, zapisanymi: rzckomo w naturze Swiata i czlowieka. Takie przekonania wynikaja z niezrozumienia wspdtczesnego obrazu kosmosu i zycia na ziemi (kt6re podlegajg ewo- lucji) i odawierciedlajq juz zupeinie nieaktualng, Sredniowieczna wizje Swiata statycznego i hie- rarchicznego”. Wynikajq take 2 niezrozumieni Tomaszowej koncepeji prawa naturalnego, ktére nie ma charakteru. przyrodniczego, lecz écisle teologiceny, jest jedaym z rodzajéw teologicznej narracji, opowiadajace| 0 zaleznosci Stworcy i stworzenia. Diatego niestosowne jest uzywanie koncepeji prawa naturalnego, rozumianego jako swoisty zestaw ,praw przyrody” dla dowodzenia, ponoé tylko na podstawie argumentéw rozumu, szcze- gélowych tez etycznych. Po pierwsze bowiem, fe beak ednepo nich jest jut prycryny 2h © imionach Bosch” ih probe action! haben arn dic 1V cap. Dede nom) racausa, ut Dionysius ” Nie moda dris méwié 0 absolutne statosc i niermien- nosci gatunkowe) zwierzat, jakby one same wyszly 2 rak 8 jakby wysaly 2 a Stworcy. Nie mozna tex mOwie 0 beewagledne}, rozumiane} na spos6b sredniowieceny, staloici praw preytody ” Drogi ludzkie} samorealizacji prawo naturalne dostareza jedynie ogélnych (nie szczegstowych) norm moralnych”, a po druj sbecnosé stowa ,natura’, ,naturalny” (rnaturalis) biednie prowadzi do skojarzei przyrodniczo-bio- yly tym samym logicanych, jakby zasady etyczne bj co prawa pryrody. W ten sposdb zachowania ji pozornie wydobywajqcej z nich jakies normy dzia- zwierzat poddaje sig nieuprawnione} interpreta lania, by nastepnie przeniesé je w Swiat ludzki. (.). Sumienie bledne wigée Wiernosé sumieni jest naczelng zasadq mo- ralnosci. Czlowiek postgpuje dobrze wtedy, edy " Tomase odedznia prawo naturalne od pravea ludrki stanowionego), odréinia, tm. uwada, i nie mozna sprowa dec ich do siebic, Picrwsze jest bowiem ogélne i nie zawiera onkretaych wskaraf, Dopieto prawo ustanawiane przez czlowieka ma regulowaé konkretne kweste. Trzeba jednak tawie prawa naturalnego nie sposss pamigtag, #e na Zbezwrgledna ocrywistosciq dowadzie szczegélowych praykazai etycenych, Stad réinorodnost opinii w kerestiach 5.4.91, a, 3:42. praykazai prawa na: ctycenychh, Zob, 1 P turalnego, jakby 2 jakichs zasad ogolnych i nie dajacyeh sig dowiese,rozum ludzki 2 koniecenosei prowadzi do rozstrzy ‘ghigé bardrie} konkretnych. ‘Te za8 szczegdlowe dysporycje wymyslone przez rozum ludzki nazywane sa prawami ludz nkéw wymaganych przez kimi, pray zachowaniu innych war prawo («Ex praeceptis legis naturalis, quasi ex quibusdam principiis communis et indemonstrabilibus, necesse est {quod ratio humana procedat ad aliqua magis particulariter disponenda. Et istae particulares dispositiones adinventac secundum rationem humanam, dicuntur leges humanae, se ‘vats aliis conditionibus quae pertinent ad rationem legis) Metafizyczny pejzaz jest wierny glosowi swojego sumienia, jesli idzie za wlasnym rozpoznaniem dobra zawsze i tylko wtedy, kiedy glos r jedno, a on wybiera drugie. Co jednak zrobié, kiedy cztowickowi glos ro. zumu méwi cos blednie, kiedy ktos jest przckona- ny, Ze dobre jest cos, co inni uznaja za 2to? Wtedy, powiada Tomasz, nalezy byé wiernym wlasnemu a. A grzeszy sumieniu. Sumienie, take bledne, wigze czlowie- ka — conscientia erronea ligat Ten bowiem, kto ma sumienie blgdne, powiada Akwinata, wi bylby w bigdaie’ ry w to, Fe ma trafne, bo inaczej nie Podstawowa zasada moralnoseibrzmi_ wiec Ww nastepujacy sposdb: sluchaj swojego wewnetr- nego glosu sumienia, staraj sig jak najlepiej ro7- poznaé co dobre, a co zle, i postepuj w ten sposéb. Nigdy nie uznawaj za zle tego, co rozpoznajesz jako dobre, i odwrotnie, nigdy nie uwazaj za dobre tego, €o rozpoznajesz jako zle Akwinata cheae pokazaé, jak wana jest ta za sada, ucieka sig do dobitnych przykladow. Mowi, ie jesli ktos bylby w swoim sumieniu calkowicie Q De verit,g, 17,2. 42 Odmiennie wiade sumienie trafne I biedne:trafne wiaze bezpostednio i samo w sabi, natomiast biledne relatywnie i akcydentalnie”(,Diversimode tamen re rronea ligat; recta quidem ligat simplicter onea auitem secundum quid et per accidens’) Por. Kwestie dyskutowane o prawdeie, ed. cits. 69 © Q de verit.q, 17, 4:,llle autem qui conscientiam erro rneam halt ered ns eam esse rectam (alias non erraret)” Por Kiveste d) skutowane o pravedeie, ed. citys. 70. Drogi ludzkiej samorealizacji praekonany, 2 cudzoldstwo jest rzeczq dobra, wtedy powinien cudzolozy¢. Obiektywnie czyni lo, lecz pozostajgc wierny swojemu sumieniu zachowuje sig w sposdb prawy. Istota moralnosci jest bowiem zgoda woli ludzkiej na to, co rozum przedstawia jej jako dobre, a wigc wiernosé swo- jemu sumieniu, To jest najwysza norma moral noSei. Podajac inny przyktad Tomasz. stwierdza, Ze jesliby kto$ uwazal, 2 jest ztem, nie powinien jej przyjmowaé, a nie tylko e Bog uz mu laski za to, Ze jest wierny swojemu sumieniu. prayjgcie wiary w Chrystusa le jes7: nie bedzie za to potepior Ota jeden z najwaniejszych tckatéw Tornasza w tej kwe stii,wyraiajacy w pelnijego stanowisko w spravvie obowiazy walnosei sumienia blednego, Jue, 4, 19.8.5: ,Skoro sumieni jest swego rodzaju poleceniem rozumu (jst bowie pewnyy ‘astosowaniem wiedzy do czyna), tym samym bedzie zapytoe czy wola, nie zpndzajac sig 2 umyslem bladzqcym, jest aa, co zapytagyczy sumicnie bledne zobowigeuje, Odnosnie do tego, niektirzy rozréinili trzy rodraje akt6w, tak te niekt6re akty dobre 2 1mej przynalednoset do tego rodzaju aktsw, inne obojetne inne vas se 2 samej preynaleznosei do dane nalezy czynié, co jest dobre ze swojego rodzaj swtedy nie mamy do czynienia 7 blgdem, Podobne, esl mdi, ze c2egos nie nalety czynié, co jest zle ve swojego rodzaju. Na tej same} zasadzie howiem polecane sj dobre czyny i zaka nywane le. Lec jeilirozum czy sumienie mawi komos, ze czyny, kite s4 same 2 siebie 2, celowiek powinien zacho: wywaé na macy preykazania; albo Ze cryny, ktore sq same zsiebie dobre, sa zakazane: weedy mamy do czynienia rozu- mem cry sumieniem bladzgeym. I podobnie jesli rozum cay ienie méwi komus, e (0, co jest samo w sobie obojgtne na preyklad podniesienie patyka 2 ziemy jest zakazane lub praykazane, bedzie to rozum cay sumienie bladzace. Mowia Metafizyczny pejzaz Zasada obowiazywania blednego sumienia nie- pokoi, wydaje sig bowiem prowadzié do anarchii zai niektorzy, 2¢ rozum cay sumienie bladzace odnosnie ddo czynéw obojetnych moralnie), cay to praykazujac, czy to zakazujac, wiaze, tak %e wola nie 2gadzajaca sig 2 takim bladzacym rorumem bedzie 2 i grzeszna. Natomiast rozum cay sumienie bladeas 2 praykazujac to, co jest samo prac sig zl, albo ted zakazujge tego, co jest samo przez sie dobre i Konieczne do zbawicnia, nie wigde, i dlatego w takich przy idkach wola, nle zgadzajac sie 2 rozumem czy sumieniem bladzacym, jest 2a. To jedn iracjonalne stwierdzenie Odnoinie bowiem do dzialai oboj ch (moralnie] wola, «dzajgc sig 2 rozumem cay sumieniem bladzaeym, jest 2la,i to z uwagi na przedmiot, od ktitego dabroé lub zlo wo zalety,jednak nie ze wagleda na przedmiot w jego wlasne} naturze,lecz akcydentalnie 2e wzg edu na to, w jaki sposdts jest uimowana przez rozum jako aly, by go czyig lub unikag A poniewaé praedmiotem woli jest to, co preedstawia rozum, jak juz powiedzieliimy, kiedy rozum przedstawia cos jako ze ola, gdy za tym idzie,staje sig w swe) tres la To za8 zdarza sig nie tylko w odniesieni do rzeczy obojgtnych [moralnie) lec takze tych dobrych lub zlych samych w sobie. Nie tylko bowiem to, co jst obj jetne, mote prayimowaé akcydentalnie tresé dobra lub ala, leca. tale to, co jest dobre, mote pry mowaé tresé 7a, albo to, co jest He, tresé dobra, ze wigheda na ujecie rozumu. Dla przyklady, powstreymywanie sig od nieczystoic jest jakimé dobrem, jednak do tego dobra Ignie wola tylko ze wzgledu na to jak preedstawria je rozum. fil wwige rozum blgdny ukazuje ovo [powstrzymywanie sig ad nieczystoscl jako zlo, to jest ono przedstawiane |woli] jako Posiadajace tresé la. Stad wola bgdzie la, kiedy che 2a, to ile tego zl, Ktde jest le samo raed sig, lece tego, kt jest leakcydentalnie, ij ze wagledu na takie ujmowanie rozumu, Podobnie wierzyé w Chrystusa jest dobre samo przez sie ikonicczne do zbawienia, lecz wola nie Ignie do tego Idobra} inaczej jak tylko ze wagledu na to, jak ujmuje je rorum, Stad jesli rozum ujmuje je jako ale, wola Ignie ku temu jako ku ever rlemu, nie da 0, deby to byto zle samo w sobie,lecz Drogi ludzkiej samorealizacji Nie oznacza ona oczywiscie, 2e moina popelniaé haade 2lo, Przecivenie, istoty moralnosci jest trwa hie przy tym, co rozpoznaje sig s screr2e jako dobro, niowat jest ale akeydentalnie 2e wzgled na sposéb imo nia preee rozum, Siad te. Filozal w VII ksigdze Eyki po. ada, Ze nieopanowany, mévigc écisle (per se) jest ten, ktGry ie ideie 2a prawym rozumem, natomiast akeydentalnie jest im takze ten, kto nie idzic za roxumem falszywym, Trzeba iec powiedzieg, 2e ogélnie wszelka wola nie 2gadzajgca sig 2 yorumem, czy to prawym, czy falsrywym, zawsze jest zl {Gum conscientia sit quodammodo dictamen rationis (est nim quaedam applicatio scientige ad actum, at in primo Si luntas discordans sm est), idem est quaerere utrum ¥ ratione errante sit mala, quod quacrete utrum conscientia crtans obliget.Cirea quod, aligui distinxerunt tria genera ac ‘uum, quidam enim sunt boni ex genere: quidam sunt indie Fentes; quidam sunt mali ex genere, Dicunt ergo quod, si ratio vel conscientia dicat aliquid esse faciendum quod sit bonum ‘ex suo genere, non est ibi error, Similiter si dicat aliquid non sce faciendum quod est malum ex suo genere, eaclem enim fatione praccipiuntur bona, qua prohibentur mala, Sed si fatio vel conscientia dieat alieui quod illa quae su cdum se mala, homo teneatus facere ex praecepto: vel quod hibita eit ratio vel ila quae sunt secundum se bon, sint pr conscientia errans. Et similiter si ratio vel conscientia dieat alicui quod id quod est secundum se indifferens, ut k festacam de terra, sit prohibitum vel pracceptum, erit ratio vel conscientia errans. Dicunt ergo quod ratio vel conscientia cerans circa indiflerentia, sive praccip sndo sive prohibendo, slg it od volts disordans a tal atine errant, tit mala et peceatum, Sed ratio vel conscientia errans praeci riendo ea quae sunt per se mala, vel prohibendo ea quae sunt sd salutem, nom obliga, unde in tali ‘ordans a ratione vel conscientia errante, non per se bona et necessaria bus voluntas i mala, Sed hoc ierationabiliter dicitur. In indiflerentibus rim, voluntas discordans a ratione vel consciemtia errant, est mala aliquo modo propter obiectum, a quo bonitas vel mmalitia voluntatis dependet, non autem propter obiectum secundum sui naturai; sed secundum quod per accidens Metafizyczny pejzaz nawet gdyby bylo sig w bledzie™. Patrzac jednak 2 inne} strony, zasada obowigzywalnosci blednego sumienia jest érédlem nadziei, poniewaz sprze: ciwia sig takiemn rozumieniu moralnosci, ktére polega wylgcznic na speinianiu podanych przez a ratione apprehenditur ut malum ad faciendum vel ad vi tandum, Ei quia obiectum voluntatis est id quod proponitur & ratione, at om) es, ex quo aliquid proponitue a ratione ‘wt malum, voluntas, dum i illud fertus,accipit rationem mai Hoc autem contingit non solum in indifferentibus, sed etiam in per se bonis vel malis, Non solum enim id quod est indite ere rationem boni vel mali per accidens sed etiam id quod e bonum, potest accipere rationem mali, vel illud quod est malun boni, propter apprehensio nem rationis, Puta,abstinere a fornicatione bonum quodlam est, tamen in hoc bonum non fertur voluntas, nisi secundum quod a ratione proponitur. i ergo proponatur ut malum a ratione errante, feretur in hoc sub fatione mali. Unde vo: luntas erit mala, quia vale malum, non quidem id quod est rmalum per se se id quod est malum per accidens, propter apprehensionem rationis. Et similiter eredere in christum est per se bonum, et necessarium ad salutem, sed voluntas non fertur in hoc, nisi secundum quod a ratione proponitur, Unde m, voluntas feretur in hoc ut si a ratione proponatar ut mal ‘alum, non quia sit malum secundum se, sed quia est malum per accidens ex apprehensione rations. Lt ideo Philosophus dicit,in VIL ethic. qu ron sequitur ratione d, per se loquendo, am, per accidens autem, qui non etiam rationem falsam, Unde dicendum est simplic ter quod omnis vohuntas discordans a ratione, sve recta sive errante, semper est mal * Szczerasé wyklncza dobrowolng niew Tomase.stwierdzajgc, 3e roamyéina niewie dg. Mowi o nie} a nie usprawie dliwia trwania w bledzie; 20b.I-llae, 4, 19, a. 6 moina wedy méwie o bledzie czy pomylee lez racze) 0 zl woli. Kiedy jednak Akwinata formutuje swoja zasad 2e su mienie blgdne wigge, ma na myili sumienie seczeze i wolne od rozmyslne| niewiedzy; 20b. Q. De verit.q. 17.8.4 Drogi ludzkiej samorealizacji kogos poleceri. Calowiek jest podmiotem moral nosci. Zasada obowiqzywania blednego sumienia nie pozwala na sterowanie ludémi z zewnatrz, zyni ich wolnymi, apeluje do ich wolnosci, takze w wymiarze etycznym. Wspiera ona fundamental- 4 regule calowieczeristwa, jaka jest wiernosé ozpoznawanej prawdzie. wiernosé sobie, wlasnemu obrazowi 12 strzyga zasadniczo 0 prawosci badé niegodziwosci cztowieka. Blad, rozumiany w sensie Scistym, tj autentyczna pomytka w rozpoznaniu, nie uspra wiedliwia odejscia od poznanej prawdy. Whasnie ta saczegélna reguta zabezpiecza prawose ludzkie- 0 serca, stawiajgc na miejscu uprzywilejowanym, wiernosé wlasnym przekonaniom. Ma ona take istotne znaczenie wychowawere. Wewngtrzna autonomicznose, takie w wymiarze moralnym, jest wyznacznikiem dojrzatosci osoby. Prawdy moralne osiagaja sw6j pelny wyraz w ezlo: wieku, kt przez zewnetrzne posluszenstwo. Sami_mamy y idzie za nimi w swym sercu, a nie odezuwaé dobroé dobra i zlo zla. Postepowac tak, jak méwi nam nasze sumienie, a nie jak méwig inni, Moralnosé to nie oportunizm. Kryterium moralnosci nie jest 2godnoscia 2 opinig spoleczna, 2 normami instytucji, chocby byly to instytucje koScielne. Nie od dz badaii historykow wiemy, de Zadna ludzka instytucja nie jest nieomylna Idealem clowieczetistwa, w przyjmowanym, tu paradygmacie myslenia, jest, moglibysmy po: wiedzie¢, ludzka ,wewnatrzsterownose”. Choe od Metafizyczny pejzaz naszego najblizszego otoczenia uczymy sig etyki, jednak wplyw srodowiska powinien podlegaé keytycznej refleksji. Nigdy dzialanie etyczne nie powinno byé tylko formalnym dostosowywaniem sig do zewnetrzych polecen, do zwyczajéw, oby. czajow, przekonai spolecznosci, bo jest to rodzaj niewolnictwa, zgodnie z podana przez Akwinate za Arystotelesem definicja; Wolnym jest ten, kto dzieki sobie samemu jest, jake powiedziano na poczatku Metafizyki,niewolnikiem 2aé jest ten, kto dziala nic dzigki sobie samemu, lecz jakby poruszany przez cos zewngtranego®. Cetowiek nie moze byé wolny, jesli zasada jego. postepowania nie jest jego sumienie, a jedynie przyjete formalnie z gory zasady jakiegos kodeksu etycznego, weielane na mocy uznania wartosci da nego kodekst. Tak bowiem moze zostaé uksztal towana raczej bezmySInosé, slepe i bierne postu- szenistwo, zyciowa reaktywnosé. Nie ma wtedy miejsca na tworcz08é. Rozstrzygajqce jest prawo, a nowe sytuacje etyczne, ryzyko splamienia sig, sa nie do pomystenia. O skutkach myélenia w katego iach etyki kodeksowej pisat Leszek Kolakowski Pragnienie posiadania kodeksu moralnego. jest skladnikiem owej dainosci do bezpieczeristwa, Wwe} ucieczki od decygjs jest pragnieniem Zycia w wie- ie, gdzie wszystkie decyzje zostaly juz raz na zawsze powziete. W idealne} swoje) postaci kodeks ma * it-llae, q. 19, 4: sLiber sit qui causa sui ext, ut dicitur in principio Metaphys. servus est qui non causa sui operatut, sed quasi ab extzinseco motus’ 2 Drogi ludzkiej samorealizacji byé zbiorem decyzji abstrakeyjnych, zastepujacych, dowolng decyzi¢ konkretna; ma byé warunkiem wystarczajacym kazdego rozstrzygnigcia, ma auto: matycanie zlokalizowaé kaéda syluacjg w siecle wartosci, zredukowa€ jej clementy do punktéw na jednorodne} skaliuniwersalne}, unicestwié pole wahaf i stworzyé warunki pewnosci, gdzie zado- wolenie 2 dobrego urzeczywistnienia nakazéw daje sig t6wnie dobrze praewidzicé z géry, jak poezucie winy w oblicea dokonanego wykroczenia. Kodeks daje nam aycie gotowe, dostarcea owe) satysfakeji, jaky czerpie sig 7 kompletne} praewidywalnosci Swiata, przekonania, Ze dysponujemy nicjako for muly laplacowska dla aycia moralnego i potrafimy dowolny praypadek zinterpretowaé bez reszty jako ilustracjg znanego nam prawa"™ Szczegdlnie trafnie taki rodzaj zapobiegawe7e} etyki, stawiajacej jedynie na ochrone wlasnej mo- ralne} czystosci, krytykowal Emmanuel Mounier Ww swym programie personalistycznym*. Ochrona siebie i egocentryzm, niechgé do zaangazowania 108¢ publiczng z obawy przed ubrudze niem sig’, utrata dobrego samopoczucia wynika- jacego z posiadania etycznej klarownosci zawsze i wszedzie — oto wady owe) pasywnej, narcystycz: j etyki W tym duchu 0 etyce pisze takée Zygmunt Bauman, Narodziny ludzkie} wolnosci i odpowie- dzialnosci osobistej w wyborach etycznych to, jego Warszawa 2 *L. Kolakowski, Kultura i Fetys: 000, 5.156, ® F, Mounier, Coto jest personalizi oraz wybir innych prac, Krakow 1960,s. 159nn, Metafizyczny pejzaz zdaniem, kwintesencja etyki czaséw ponowodyt- nych. Stato sig to motliwe dri¢ki zasadniczemu przejéciu od etyki, rozumiane} jako kodeks, ku moralnogei rozumianej indywidualnie: cetowiek zaczal polegaé samodzielnie na wlasne} intuicji moralnej,a nie na wskazaniach ,ekspertow": Ludzie systematycznie instruowani co do niedo. skonalosci wlasnych sad6w i niezbednosci specia listycznej kurateli sami w koricu seukaé poczynaja ustug ekspertéw, Gdy preestajemy ufaé wlasnej intuicji, wabiera w nas strach preed blydzeniem: nazywamy ten strach grzechem, wing lub wstydem, ale jakie} bysmy nazwy nie uZyli, wypatrujemy skwapliwie ,czlowieka z autorytetem’,ktory méglby preywrécié na n tym bardzie} blogie, Ze utracone poczucie pewnosei siebie, Z tego whasnie setucznie hodowanego strachu rodzi sig ,oddolne” zapotrze- bowanie na ekspertyze moralna, i w konsekwenc} zaleznoSé od ekspertéw. Z chwila gay owa zaleznosé sama stala sie nawykiem, potrzeba ekspertyzy etycz, the} zdaje sig zjawiskiem naturalnym — ,obiektyw nym’s nade wseystko za§ nabiera ona sklonnosci do samo-odiwarzania i samo-intensyfikacji™ W nowym paradygmacie etycznym to juz nie Koscioly, wyznania czy systemy prawne maja for mutowaé obowiqzujace reguly etycane, lecz czlo: wiek sam rodzi sie do tego, by kierowaé sig wlasna etyczng wradliwoscia, Oto wielki powrét jednost kowego sumienia — paradoksalnie — identyco- nego z takim, jakim widzial je Tomasz z Akwinu. "© Z Bauman, Dwi sckice o moralnosci ponowoczestej, Warsrawa 1994, 5. 43-44 Drogi ludzkiej samorealizacji Wobee powyZszego nie powinno daiwié, #e zdo- Iyta wolnosé budzi niepokdj wéréd instytucji, hiore do niedawna mialy monopol na konstru- unie kodekséw etyeznych Opisany tutaj ideal wiernoSci rozpoznane} prawdzie, ukryty w formule: .sumienie bledne ize”, ujawnia wiare Tomasra 2 Akwinu w do: 10¢ ludzkiej natury, ktéra, choé zraniona przez vech, nastawiona jest na dobro. Swiadezy takze ego wierze w ludzka zdolnosé do rozpoznania prawdy i dobra. Jak wielka jest godnosé cztowieka, juk wielka moc jego podmiotowosci, skoro jego powolaniem ma byé wiernosé wtasne} prawdzie! ihog zaé stoi jakby 52a” czlowiekiem i wspiera go, by scukal swe) wewngtrznej prawdy i pozostawal Moralnosé ig cmienia Zasada obowiazyw Inosci blednego sumienia cay daje szanse na nieskrepowane uprzedzeniar bojadliwg autocenzurg studia nad historia rorwo iu etyki chrzescijariskiej. Ta bowiem zmieniala sig czesciej, anizeli przyznaja to oficjalne dokumenty koscielne Daicki regule wiernosci wrasnemu sumieniu mofemy uznaé historycznosé szczeglowych ko: dekséw moralnych katolicyzmu oraz ich czeScio- wa zmiennosé (rozw6j) bez obaw o popadanie an op cit, passin.

You might also like