Professional Documents
Culture Documents
T. XXXV, z. 3 – 2016
DOI: 10.17951/lrp.2016.35.3.211
Izabella Łukasik
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie
Abstrakt: Wkraczanie w dorosłe życie to proces, który dla wielu osób staje się źródłem roz-
czarowań, frustracji. Jeśli młodzi ludzie w okresie szkolnej edukacji nie zostaną przygotowani
na zetknięcie się z trudnościami, jakie mogą ich czekać przy poszukiwaniu swojego miejsca
w życiu, to staną się ludźmi bezradnymi, o „pękniętej” refleksyjności (określenie Margaret
S. Archer). Nie można nie dostrzec tworzenia się nowej i – jak przestrzega Guy Standing –
groźnej klasy społecznej, prekariatu. W tej grupie dominują młodzi dorośli poszukujący rynku
pracy nawet daleko od domu rodzinnego, bez gwarancji zatrudnienia. Rola sprawstwa jest
bezsporna. Szanse życiowe zależą od działania podmiotu zgodnego z wolną wolą. Nadzieją
na właściwe funkcjonowanie społeczne jest budowanie wspólnoty, ponieważ indywidualizm,
prymat rozumu instrumentalnego, brak aktywności obywatelskiej, zdaniem Charlesa Taylora,
stanowią współczesne zagrożenia.
Słowa kluczowe: młodzi dorośli, prekariat, refleksyjność, sprawstwo.
WPROWADZENIE
INDYWIDUALIZM
Młodzi Polacy mogą się kształcić. Mają przed sobą różne perspektywy, ale wybór
wymaga spełnienia odpowiednich kryteriów, do których trzeba się dostosować.
Przy właściwej motywacji, sumienności i odpowiedzialności zdobycie odpowied-
nich kwalifikacji zawodowych jest w zasięgu możliwości. Jednak nawet ukończe-
nie kilku kierunków studiów nie daje gwarancji znalezienia pracy. Samorealiza-
cja i rozwój osobisty otwierają drogę do walki o stanowisko. Młodzi egoistycznie
określają własne dążenia i aspiracje. Są skupieni na swoich potrzebach, chociaż
potrafią podjąć działania na rzecz innych, np. w ramach wolontariatu. Liczy się
maksymalna efektywność. Los człowieka, jego kondycja psychofizyczna tracą na
znaczeniu. Ważna jest maksymalizacja wydajności. Nawet ludzkie życie wycenia się
w dolarach. Nic dziwnego, że mocno osadzony w kulturze stał się prestiż techniki.
Cudowne maszyny i urządzenia odsuwają człowieka na dalszy plan. Szybko wypro-
dukowane rzeczy żyją niezbyt długim życiem. Są tandetne i nietrwałe. Wszystko
przecież można zastąpić, także ludzi. Potężne mechanizmy życia społecznego kie-
rują potrzebami, zachowaniami, tworząc – jak to opisywał Max Weber – rodzaj
„żelaznej klatki”.
PŁASZCZYZNA POLITYCZNA
w życiu politycznym, czuje się w pełni obywatelami? Czy pragnienie bycia posłem
wynika z chęci służenia ojczyźnie, czy z dążenia do zdobycia łatwych pieniędzy?
Współcześnie przechodzenie z jednego obozu politycznego do drugiego, znacznie
różniącego się programem, nie stanowi problemu. „Ślepe” przejęcie lansowanej
ideologii, spryt i umiejętność zręcznego manewrowania w ramach politycznych
struktur nie budzą etycznych wątpliwości. Granice moralności często są łatwe do
przesunięcia, a horyzonty moralne – odległe.
Czy ideał moralny dotyczy konsekwencji samorealizacji? Ludzie, zdaniem Taylo-
ra, rezygnują z trwałych związków, nie zajmują się dziećmi, poświęcają się karierze,
odczuwając powołanie i przymus do takiego działania. Dziecko staje się przeszkodą
na drodze do kariery zawodowej. Kiedy można je podrzucić jak bagaż do jakiejś
instytucji (najlepiej babci), to robi się to bez wyrzutów sumienia. „Ideał stacza się do
poziomu aksjomatu – którego się nie kwestionuje, ale również nigdy nie wyjaśnia”
(Taylor 2002, s. 23–24). Czy ideałem moralnym nie powinna być autentyczność?
Najważniejsza rola moralna polega na:
Na ile człowiek odczuwa potrzebę bycia w zespole, w grupie ludzi, którzy tak
jak on dążą do osiągania pewnych celów? Czy chce wspierać innych w ich dzia-
łaniach? Czy jest zdolny do współpracy? Odmowa uznania, zdaniem Taylora,
może być formą ucisku. Czy można przyjąć, iż odmienne style życia mają taką
214 Izabella Łukasik
samą wartość? Odmienność sama w sobie nie może być stałą wartością (Taylor
2002, s. 54).
Tymczasowe, ulotne związki nie budują tożsamości. Procesowi samorealizacji
towarzyszy brak zewnętrznych wymogów moralnych i trwałych więzów między
ludźmi. Migracje, emigracje doprowadzają do rozluźnienia stosunków międzyludz-
kich. Kontakty stają się powierzchowne i bezosobowe. Przyznać należy, że umacnia
się światopogląd atomistyczny. Rozdrobnienie powoduje, że trudno utożsamiać się
z własną społecznością polityczną jako całością. Struktury demokratyczne zezwa-
lają na uskutecznienie wspólnego programu działania.
Jesteśmy tym, o co się troszczymy. […] A najważniejszymi z tych trosk – pozosta-
jącymi w relacji do nowego osobistego rozwoju i pozwalającymi nam wyjaśnić to,
w jakie role społeczne zainwestujemy siebie (uzyskując tym samym tożsamość
społeczną) – są nasze „troski ostateczne” (Archer 2013b, s. LXII).
220 Izabella Łukasik
PODSUMOWANIE
LITERATURA
THE LIFE CHANCES OF YOUNG POLES – THE PROBLEM OF THE SENSE OF AGENCY
Abstract: Entering adulthood is a process which for many people becomes a source of disap-
pointment and frustration. If young people are not prepared for the encounters with difficulties
which can be met while searching for their own place in life during their school education, they
become helpless and have a “cracked” reflectivity, as noted by Margaret S. Archer. At the same
time, one cannot ignore the gradual emergence of a new social class – the precariat – a dan-
gerous class, as we are warned by Guy Standing. This group consists predominantly of young
adults who are often seeking work far from home without any guarantee of employment. The
role played by the sense of agency is indisputable. Life chances depend on whether one acts with
his/her free will. The only hope for proper social functioning is community building because,
according to Charles Taylor, individualism, the predominance of instrumental rationality, and
the lack of active citizenship constitute a kind of contemporary threat.
Keywords: young adults, the precariat, reflectivity, sense of agency.