You are on page 1of 2

medycyna praktyczna dla lekarzy

NFZ zmienia zasady wypłaty dodatków covidowych - strona 2


02.06.2021
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Od listopada dodatek przysługiwał pracownikom medycznym w szpitalach II i III poziomu


zabezpieczenia covidowego, które spełniały łącznie trzy kryteria: wykonywały zawód
medyczny, uczestniczyły w udzielaniu świadczeń zdrowotnych i miały bezpośredni kontakt
z pacjentami z podejrzeniem i z zakażeniem SARS-CoV-2.

Dodatek przysługiwał także osobom wykonującym zawód medyczny w SOR lub izbach przyjęć,
zespołach ratownictwa medycznego, w tym lotniczych zespołach ratownictwa lub osobom
wykonującym czynności diagnostyki laboratoryjnej w laboratoriach przy szpitalach I, II i III
poziomu zabezpieczenia covidowego, z którymi NFZ podpisał umowę na wykonywanie testów
w kierunku SARS-CoV-2.

Do tej pory NFZ wypłacił podmiotom ponad 5,4 mld zł, a dodatki otrzymało m.in. ponad 36,5
tysiąca lekarzy oraz niemal 54 tys. pielęgniarek.

W połowie maja posłowie Komisji Zdrowia, pracując nad propozycjami tematów kontroli dla
NIK, zgłosili – wśród kilku innych związanych z pandemią COVID-19 – również temat
dodatków covidowych. W co najmniej kilku aspektach, bo wątpliwości związane z dodatkami
pogrupować można w kilka wątków. Po pierwsze, podstawa prawna – tylko niektórzy
pracownicy medyczni dostawali je i dostają na podstawie ustawy, pozostali – na podstawie
polecenia ministra zdrowia dla prezesa NFZ. Po drugie – wątpliwości, czy wszystkie podmioty
lecznicze właściwie realizowały ducha regulacji, czyli czy wypłacały dodatki wszystkim
uprawnionym pracownikom w należnej wysokości. I po trzecie – czy nie dochodziło do
nadużyć, czyli pobierania przysłowiowych „15 tysięcy złotych za jeden dyżur” (bo takim
argumentem zaczęła się posługiwać część polityków i publicystów). Jeśli zaś dochodziło, to
w jakim zakresie obciąża to regulatora, który stworzył nieprecyzyjny i daleki od doskonałości
(podstawa prawna!) system?

Zmiany w zasadach wypłacania dodatków covidowych, które dla wielu szpitali i pracowników
medycznych oznaczają wprost koniec dodatków, niepokoją dyrektorów. Powód? – Lekarze, ale
zwłaszcza pielęgniarki, przyzwyczaili się przez ostatnie pół roku do znacząco wyższych
wynagrodzeń. Powrót do stanu z października, września, odczują bardzo boleśnie i z
pewnością nie zrekompensuje im tego zmiana zasad ustalania najniższego wynagrodzenia od
1 lipca – mówi nam dyrektor jednego z dużych szpitali. Już usłyszał od związków
zawodowych, że powinien wynagrodzenia wypłacać w takiej samej wysokości, ze środków
własnych szpitala.

strona 2 z 2
poprzednia 1 2

Dodaj swoją opinię

Dodawanie komentarzy tylko dla zalogowanych lekarzy.

Zaloguj się

You might also like