Professional Documents
Culture Documents
Szkoła Dla Życia - Uniwersytety Ludowe Wczoraj I Dziś
Szkoła Dla Życia - Uniwersytety Ludowe Wczoraj I Dziś
DLA ŻYCIA
p r z e w o d n i k p o w s p ó ł c z e s n yc h
u n i w e r s y t e ta c h l u d o w yc h
2
Szkoła dla życia
Przewodnik po współczesnych
Uniwersytetach Ludowych
Wydawcy:
Kaszubski Uniwersytet Ludowy w Wieżycy
Wieżyca 1, 83-315 Szymbark, tel: +48 58 684 38 14, e-mail: wiezyca@kul.org.pl, www.kul.org.pl
Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne ZIARNO w Grzybowie
Grzybów 1/2, 09-533 Słubice, tel./fax: +48 24 277 89 63, e-mail: ziarnongo@o2.pl, www.ziarno.grzybow.pl, www.eul.grzybow.pl
ISBN: 978-83-938746-3-7
978-83-924320-7-4
Tłumaczenia tekstów: Tomasz Jabłoński, Katarzyna Klepacka, Tomasz Maliszewski,
Maria Stelmasiewicz, Philip Stoeckle, Ewa Smuk Stratenwerth
Skład: Marcin Maszynda
Druk i oprawa:
4
Spis treści:
5
Bernhard Bitterwolf: Ucz się i poznawaj innych w Szwabskiej Szkole Rolniczej w Bad Waldsee........... 77
Barbara Leufgen: Kurs podstawowy dla przyszłych rolników, ogrodników
i zarządców majątków w Hardehausen..................................................................................... 80
Tomasz Maliszewski: Studia wyższe w …uniwersytecie ludowym. Casus Szwecji............................... 83
3.2. Inne formy „Szkoły dla Życia”
Reto Ingold: Biodynamiczne szkolenia w Szwajcarii – droga naprzód dla przyszłych rolników............ 85
Ingrid Rasch: Od Agora Bar do Trzeciej Przestrzeni w Malmö............................................................. 92
Dimka Haytova: Społeczne Centra Kultury jako specyficzna formuła uniwersytetu
ludowego w Bułgarii................................................................................................................. 94
Levko Dovgan: Europejskie echa Grundtviga: Zachodnioukraińskie Centrum Zasobów .................... 98
6
Wprowadzenie do Przewodnika
8
Kończąc rozważania wprowadzające, zachęcam wszystkich Państwa do lektury, mając nadzieję, że
dostarczy ona szeregu interesujących informacji na temat współczesnej kondycji europejskich uniwer-
sytetów ludowych oraz inspirującego materiału do własnych przemyśleń o możliwych kierunkach ich
rozwoju w przyszłości.
Bibliografia
Byczkowski M., Maliszewski T., Przybylska E. (red.), Uniwersytet ludowy – szkoła dla życia, Wieżyca
2003.
Kulich J., Grundtvig’s Educational Ideas in Central and Eastern Europe and the Baltic States in Twen-
tieth Century. Forlaget Vartov, Copenhagen 2002.
Krivickienė V. (ed.), Folk High Schools in Europe – an important part of free Adult Education and
personal growing, National Association of FHS, Kaunas 2004.
Maliszewski T., Mikołaja Grundtviga zaproszenie do edukacji międzykulturowej, „Acta Universitatis
Nicolai Copernici. Pedagogika” 2010, nr XXVI, s. 31-52.
Smuk-Stratenwerth E. (2006) (red.), Siejąc ziarna przyszłości. Wiejskie ośrodki edukacji ku zrównowa-
żonej przyszłości, Wyd. „Korepetytor”, Płock.
Symeonides K. et al. (2003), Λαϊκάσχολεια στηνΕυρωπη – σημαντικη συμβολη τησ ατυπησ εκπαιδιδευσησ
ενηλικωνστην προσωπικη αναπτυξη και ολοκληρωση, Cyprus Adult Education Association, Nicosia
2003.
9
10
CZĘŚĆ I: W poszukiwaniu
nowoczesnej „Szkoły dla Życia”
12
Tomasz Maliszewski
(Akademia Pomorska w Słupsku, PL)
Uniwersytet ludowy
jako szkoła dla życia.
W poszukiwaniu przyszłości
13
co oficjalne: systemu oświaty, rządzącej klasy politycznej itp. Musi to powodować nieufność decyden-
tów, przekładającą się w sposób oczywisty i wieloaspektowo na codzienną praktykę (Norbeck 1991).
Troskę budzą też, co zrozumiałe, przemiany współczesnego świata. Dobrze, gdy nauczyciele czy/i ani-
matorzy działań poszczególnych placówek zachowują spokój i z przemianami wiążą – tak jak autorzy
naszego Przewodnika… – nadzieje, nie zaś obawy i lęki.
Co rusz inicjowane są przez róż-
ne gremia debaty o przyszłości ruchu Aby sprostać nowym wyzwaniom, uniwersytetom ludowym
uniwersytetów ludowych jako całości, potrzeba, wydaje się, m.in. nowego odczytania tradycji, po-
jak i w poszczególnych jego wydaniach nownego – przeprowadzonego pod nieco odmiennym kątem
narodowych. Ich uczestnicy starają się – przyjrzenia się ich dziejom, zarówno z perspektywy glo-
na wiele sposobów wykazać „aktualną balnej, jak i w poszczególnych ich narodowych odmianach.
doniosłość uniwersytetów ludowych i ich
możliwe role w systemach szkolnictwa”
(Szczepański 1999, s. 161-165). Dyskusje te nasiliły się szczególnie w ostatnim ćwierćwieczu i ogar-
nęły niemal wszystkie miejsca na świecie, gdzie ruch UL-owski jest znany (por. np. Sapel 1993, Kulich
2002, Byczkowski, Maliszewski, Przybylska /red./ 2003). Jest zatem coś na rzeczy... Coś co powoduje,
że do formuły uniwersytetów ludowych chcą odwoływać (i odwołują) się stosunkowo liczne kręgi
środowisk, którym oświata dorosłych leży na sercu.
Aby sprostać nowym wyzwaniom, uniwersytetom ludowym potrzeba, wydaje się, m.in. nowego
odczytania tradycji, ponownego – przeprowadzonego pod nieco odmiennym kątem – przyjrzenia się
ich dziejom, zarówno z perspektywy globalnej, jak i w poszczególnych ich narodowych odmianach.
Pozwolić to może na ukazanie w nowym świetle dotychczasowych działań edukacyjnych tej formy
oświaty dorosłych, a także wskazać te obszary i sposoby pracy z przeszłości, które były dotychczas w
publikacjach historycznych, pedagogicznych czy socjologicznych nt. UL-ów pomijane lub marginali-
zowane. Taki wysiłek intelektualny, zmierzający do „przypomnienia zapomnianego” mógłby pozwolić
m. in. na z(re)definiowanie ról do odegrania przez uniwersytety ludowe na scenie edukacyjnej
w bliższej i w dalszej przyszłości.
Z jednej strony byłoby to potrzebne samej idei uniwersytetów ludowych. Bowiem ta ważna przez
dziesięciolecia instytucja oświatowa zdaje się stawać obecnie na pewnym rozdrożu, o czym świadczą
poszukiwania ich dalszej drogi prowadzone w różnych krajach – także skandynawskich, które są ich
matecznikiem. Widać to wyraźnie także w Polsce, gdzie ciągle jeszcze uniwersytety ludowe działają
jako placówki „zawieszone” gdzieś pomiędzy „społeczną nieświadomością” a „lekceważeniem przez
władze”, stanowiąc tak naprawdę „pasję jedynie dla nielicznych” – że sparafrazuję tytuł jednego z
artykułów, który napisałem na ten temat przed blisko dwiema dekadami (por.: Maliszewski 1998).
Zdają się o tym zaświadczać także niepokojące sygnały o ograniczaniu działań lub zamykaniu niektó-
rych uniwersytetów ludowych, napływające co jakiś czas z różnych zakątków naszego globu.
Z drugiej strony ukazanie szerokim kręgom społeczeństwa, jak skutecznym do zagospodarowy-
wania kolejnych nisz edukacyjnych i odpowiedzi na kolejne społeczne wyzwania „narzędziem” potrafi
być uniwersytet ludowy, może ułatwić lokalnym, regionalnym, narodowym czy międzynarodowym
(np. w ramach Unii Europejskiej) gremiom
Z drugiej strony ukazanie szerokim kręgom społeczeń- podejmowanie decyzji o realizacji konkret-
stwa, jak skutecznym do zagospodarowywania kolejnych nych ważnych społecznie zadań/działań
nisz edukacyjnych i odpowiedzi na kolejne społeczne
w zakresie kultury i oświaty właśnie z po-
mocą tych instytucji.
wyzwania „narzędziem” potrafi być uniwersytet ludo-
Być może okaże się wówczas (a ja
wy, może ułatwić lokalnym, regionalnym, narodowym
osobiście jestem głęboko przekonany, że tak
czy międzynarodowym (np. w ramach Unii Europejskiej)
właśnie będzie), iż niekoniecznie warto tracić
gremiom podejmowanie decyzji o realizacji konkretnych czas i fundusze na poszukiwania nowych
ważnych społecznie zadań/działań w zakresie kultury koncepcji pracy edukacyjnej, gdy pojawi się
i oświaty właśnie z pomocą tych instytucji. jakieś nowe społeczne wyzwanie, albowiem
‘pod ręką’ mamy instytucję sprawdzoną i
skuteczną. Zapewne nie unikniemy tu co prawda jakiś koniecznych zabiegów modyfikująco-adaptacyj-
nych – zwłaszcza w zakresie programowym, ale ramy ideowo-koncepcyjne i organizacyjno-metodycz-
ne są przecież gotowe.
14
II. Zagrożenia i nadzieje interpretacyjne
W tym wątku chciałbym przywołać poglądy Grundtviga, jak powszechnie wiadomo, uważanego
za autora idei „szkoły dla życia” i ojca chrzestnego takiej koncepcji oświaty dorosłych, która została
następnie twórczo rozwinięta w wielki, światowy ruch uniwersytetów ludowych. Czytając przywołane
dalej przeze mnie słowa światłego Duńczyka, pamiętajmy, że w tzw. literaturze przedmiotu – nie tylko
na polskim gruncie – rozpowszechnił się przed laty a następnie utrwalił w świadomości schematyczny
i (zbyt często) bezkrytycznie powielany, „jedynie słuszny” obraz interpretacji grundtvigiańskich po-
glądów na temat konieczności powołania do życia instytucji edukacyjnej nowego typu. Wygląda on,
przypomnijmy, mniej więcej tak:
Jeszcze w pierwszej połowie XIX stulecia wielki duński myśliciel Mikołaj Fryderyk Seweryn
Grundtvig rzucił hasło szkoły dla życia, którą przeciwstawił tradycyjnym instytucjom oświato-
wym. Dotychczasowa działalność tychże została bowiem przez niego całkowicie zanegowana, co
znalazło odzwierciedlenie m. in. w mianie, jakim je określił – szkoły śmierci (szkoły dla śmierci
– w innych tłumaczeniach). Tak więc uniwersytety ludowe – jako nowe szkoły dla życia musiały
pozostawać w (skrajnej) opozycji do wszystkich innych ówcześnie istniejących placówek oświato-
wych – czyli szkół /dla/ śmierci.
Tyle powtarzana od lat przez niemal wszystkich interpretacja. Poniżej zaś oryginalna myśl samego
Grundtviga, będąca wiernym tłumaczeniem duńskiego tekstu jego autorstwa z 1838 roku:
„Teraz postaram się jasno powiedzieć, co rozumiem przez szkołę dla życia [...].
Po pierwsze – ponieważ żadna szkoła nie jest w stanie stworzyć w nas nowego życia, nie wolno
jej niszczyć tego dawnego ani tracić czasu na
tworzenie reguł, które mogłyby rządzić innym Jeszcze w pierwszej połowie XIX stulecia wielki
[drugim] życiem, gdybyśmy je mieli. Począt- duński myśliciel Mikołaj Fryderyk Seweryn Grund-
kiem takiego procesu musiałby być bowiem tvig rzucił hasło szkoły dla życia, którą przeciw-
rozkład, a zatem śmierć [...] a ja neguję [to] stawił tradycyjnym instytucjom oświatowym.
całkowicie.
Po drugie – szkoła musi przyjmować życie takim, jakim ono jest – starając się jedynie je wyjaśniać
i uczynić pożyteczniejszym. Twierdzę zatem, że jeżeli instytucja oświatowa ma przynosić korzyść
życiu, to przede wszystkim nie może stawiać ani oświaty, ani samej siebie jako celu, lecz musi dą-
żyć do [tegoż] życia objaśnienia” (Grundtvig 1838 za: Uniwersytet ludowy…, 2002, s. 2).
I cóż z tego cytatu wynika? Ano tyle, że to również poglądy tego samego Grundtviga – choć już
nie podające tak jednoznacznej interpretacji, jak te z „jedynie słusznego” obrazu. Przy czym nie uwa-
żam, że przez dostrzeżenie tego i innych nie-kanonicznych sformułowań zawartych w jego pismach
sprawa z historią, teraźniejszością czy przyszłością uniwersytetów ludowych w jakikolwiek sposób się
komplikuje. Absolutnie nie… Ten i inne „podobnie zapomniane” jego sądy otwierają bowiem nowe
możliwości analizy nie tylko samych początków czy późniejszych dziejów tych placówek, ale mogą
również dostarczyć szeregu „autentycznie grundtvigiańskich” wskazówek dla poszukiwania kierun-
ków działań uniwersytetów ludowych w przyszłości. Oczywiście – o ile zgodzimy się na włączenie do
kanonu „lektur z Grundtviga” także skrzętnie pomijanych fragmentów „problematyzujących” dotych-
czasowy misternie utkany obraz.
Proszę zauważyć, ileż to różnych barw interpretacyjnych pojawia się tylko w tym jednym przy-
wołanym nie-kanonicznym cytacie z Mistrza: kontynuacja, rozwinięcie, objaśnianie dotychczasowe-
go i przyszłego życia, akceptacja życia – jakim jest jako podstawa planowania zmiany itp. Tak więc
„uświęcona tradycją” oficjalna wersja UL-owskiej
Żadna instytucja oświatowa nie jest i nie może „być narracji mówiąca, iż uniwersytety ludowe wyrosły
celem samym w sobie”, czyli innymi słowy (i UL-ow-
z negacji i mają – przed stworzeniem w człowieku
nowego – „wypalić ogniem” stare, jest tylko jedną
skim językiem): nie można tworzyć czy/i utrzymy-
z wielu możliwych interpretacji grundtvigiańskiej-
wać uniwersytetu ludowego tylko po to, „by był”
pedagogi(k)i i to – należałoby chyba przyznać –
dość skrajną.
Cóż jeszcze? Pamiętajmy kolejne przesłanie, które płynie z przypomnianej „zapomnianej” grund-
tvigiańskiej myśli (i potraktujmy jako przestrogę także dla samych uniwersytetów ludowych):
Żadna instytucja oświatowa nie jest i nie może „być celem samym w sobie”, czyli innymi słowy
(i UL-owskim językiem): nie można tworzyć czy/i utrzymywać uniwersytetu ludowego tylko po
15
to, „by był”. A wrażenie takiego właśnie podejścia można by czasami odnieść, czytując fragmenty
opracowań na temat uniwersytetów ludowych różnych związanych z nimi czy to poprzez pro-
wadzone badania, czy to przez różnorodne
„związki serca” osób. Uniwersytet ludowy Tak więc – konkludując ten wątek – wracajmy do
jawi się w nich jako świetlana (rajska, wyide- korzeni i sięgajmy do Grundtviga, odkrywajmy na
alizowana) instytucja, do której powinno się nowo jego stare myśli. Wychodźmy też przy tym
podchodzić z „należytym szacunkiem”, by nie
poza uświęcone tradycją szlaki ich interpretacji.
rzec – „na kolanach...”
Słowem – spiżowy pomnik!...
Takie podejście również nie ułatwia właściwego zrozumienia istoty uniwersytetu ludowego przez
szersze kręgi społeczeństwa. Samym zaś ich pracownikom i entuzjastom może wydatnie utrudniać
prowadzenie prac modernizacyjnych, których wszak wymagają wszystkie instytucje charakteryzujące
się długim trwaniem oraz ograniczać zdolność do dokonywania przemyśleń na temat adekwatnej do
realnych oczekiwań a nie wyimaginowanych potrzeb kulturalnych i edukacyjnych ich otoczenia spo-
łecznego. Wówczas zaś mogą pojawić się rozczarowania, poczucie niezrozumienia i mniej czy bardziej
zawoalowane pretensje i żale „do całego prawie świata” w stylu:
Uniwersytet ludowy jest piękny, dobry i godny szacunku i wsparcia lecz Wy tego nie rozumiecie!
A owi WY – w zależności od okoliczności – przybierają różne kształty. To politycy różnych szcze-
bli, samorządowcy, decydenci oświatowi, urzędnicy, niedoszli donatorzy itp., no i oczywiście
społeczeństwo – niedoinformowane lub poinformowane błędnie przez nieżyczliwe uniwersytetom
ludowym lub lekceważące je media i tzw. autorytety...
Tak więc – konkludując ten wątek – wracajmy do korzeni i sięgajmy do Grundtviga, odkrywajmy
na nowo jego stare myśli. Wychodźmy też przy tym poza uświęcone tradycją szlaki ich interpretacji.
Może nam to bowiem pomóc w nowym, bardziej otwartym, wykraczającym poza schematy myśleniu
o roli i zadaniach uniwersytetu ludowego (przyszłości), a także ustrzec przed niebezpieczeństwami
braku krytycznego myślenia czy poczucia UL-owskiej wyższości nad innymi instytucjami oświatowy-
mi.
***
Na zakończenie rozważań nt. poszukiwania przyszłości uniwersytetu ludowego jako szkoły dla
życia pozwolę sobie na wyrażenie nadziei pro domo sua: byśmy mogli wkrótce i w Polsce – wzorem
17
krajów skandynawskich, Austrii, Holandii, Niemiec czy Węgier cieszyć się bardziej trwałymi pod-
stawami dla rozwoju rodzimych uniwersytetów ludowych, kół samokształceniowych i niezależnych
stowarzyszeń oświatowych.
Bibliografia
Borish S.M., The Land of the Living. The Danish Folk High School and Denmark’s Non-violent Path to
Modernization, Blue Dolphin Press 1991.
Byczkowski M., Maliszewski T., Przybylska E. (red.), Uniwersytet ludowy – szkoła dla życia, Kaszub-
ski UL, Wieżyca 2003.
Grundtvig N.F.S., Skolet for livet och SoerAkademi, Kobenhaven 1838.
Kulich J., Grundtvig’s Educational Ideas in Central and Eastern Europe and the Baltic States, Forlaget
Vartov, Copenhagen 2002.
Maliszewski T., Polish Folk High Schools/”Folk Universities” – between Indifference of Society, Disre-
gard by Authorities and Passion for a Few,[in:] SI (ed.), Adult Education in the Baltic Sea Region,
Svenska Institutet, Stockholm-Södertälje 1998.
Norbeck J., From Ideas to Everyday Practice, „Option – Journal of the Folk Education Association of
America” 1991, vol. 15, no. 1.
Sapel C., Is there Future for Folkhighschool Work in Europe?, [in:] ’93 – Is there a Future folkhigh-
school Work in Europe?, Stichting voor Europees Volkhogeschoolwerk, Der Haag 1993.
Szczepański J., Aktualna doniosłość uniwersytetów ludowych i ich możliwe role w systemach szkolnic-
twa, „Rocznik Andragogiczny” 1999.
Wroczyński R., Dzieje oświaty polskiej 1795-1945,PWN, Warszawa 1980.
Zwart J., Ewolucja koncepcji Wyższej Szkoły Ludowej społeczności Fryzów, „Rocznik Andragogiczny”
2000.
18
Karl Kristian Ægidius
(Den frie Lærerskole, Ollerup DK, em. profesor)
Szkic o grundtvigiańskich
ideach „szkoły dla życia”
we współczesnych czasach
(przystosowanych do współczesnej
rzeczywistości i warunków przez
Stowarzyszenie Uniwersytetów
Ludowych w Danii)
I. Wprowadzenie
W trakcie całej swojej historii od roku 1844 duńskie uniwersytety ludowe [dalej w tekście również
jako UL] zawsze pozostawały wierne i wdzięczne oryginalnym ideom i przemyśleniom M.F.S. Grund-
tviga (1783-1872) i jego ucznia Ch. Kolda (1815-1870), które stanowiły główne źródła inspiracji
i wskazówek dla ich programu oświatowego i edukacyjnych ambicji. A i dziś wiele ich dobrze zna-
nych określeń i poglądów na kwestie oświatowe takich jak: „szkoła dla życia”, „oświecenie dla życia”,
„ożywianie/zachęcanie poprzedzające oświecenie”, „żywa interakcja”, „żywe słowo”, „żądza uczenia
się”, „całościowe ujmowanie istoty ludzkiej”, „nauczyciel jako akuszer wiedzy”, „historia i poezja jako
kluczowe przedmioty” nadal ma duże znaczenie i znajduje swoje odzwierciedlenie w praktyce jako
wyraz fundamentalnych idei przyświecających uniwersytetom ludowym od samego ich początku.
Niemniej jednak pozostaje faktem, że osoby związane z uniwersytetami ludowymi i w przeszłości,
i dzisiaj niejednokrotnie doświadczały konieczności ponownego przemyślenia i rewizji swych poglą-
dów, dotyczących interpretacji programów, metod i sposobów praktycznej realizacji fundamentalnych
idei przyświecających ich pracy, by móc sprostać nowym potrzebom i wyzwaniom będącym efektem
historycznych przemian społeczeństwa, jego tradycji kulturowych i uwarunkowań funkcjonowania.
Jeden z ostatnich wysiłków na rzecz połączenia wierności oryginalnym, fundamentalnym ideom
z przystosowaniem ich do warunków współczesnych został podjęty w środowisku duńskich uniwersy-
tetów ludowych przez tamtejsze Stowarzyszenie Uniwersytetów Ludowych w Danii (Folkehøjskolernes
Forening i Danmark), który przeprowadził wewnętrzną dyskusję wśród pracowników tych instytucji
– członków Stowarzyszenia. Ta ogólnokrajowa debata zakończona została przygotowaniem wspólnej
deklaracji wszystkich zainteresowanych odpowiadającym potrzebom społeczeństwa funkcjonowaniem
UL-ów oraz opublikowaniem zestawu idei, inten-
uniwersytety ludowe powinny w swej pracy oświato- cji, przykładów i rekomendacji do ich pracy, stano-
wej umożliwiać łączenie fundamentalnego humani- wiących źródło informacji o możliwych drogach
stycznego podejścia z wiedzą praktycznie użyteczną sprostania przez uniwersytety ludowe współcze-
i zaangażowaniem w sprawy społeczne i kulturalne snym i przyszłym wyzwaniom, uwarunkowaniom
i potrzebom.
Poniżej zaprezentowany zostanie opis tych kwestii, co może stanowić również wstęp do dyskusji
nad kształtem nowoczesnego uniwersytetu ludowego także w innych krajach europejskich.
19
wskazanie trzech zasadniczych kwestii czy obszarów problemowych, mogących być uznanymi za kwe-
stie zasadniczej wagi zarówno dla samych uniwersytetów ludowych jako instytucji oświatowych, jak
również dla poszczególnych ich studentów. Ogólny wydźwięk całej deklaracji jest następujący:
uniwersytety ludowe powinny w swej pracy oświatowej umożliwiać łączenie fundamentalnego
humanistycznego podejścia z wiedzą praktycznie użyteczną i zaangażowaniem w sprawy społeczne
i kulturalne.
20
4. Podejście holistyczne Większość członków współ- Głównym przesłaniem duńskich uniwersyte-
czesnego społeczeństwa postrzega różnorodne aspekty tów ludowych jest więc nierozerwalny zwią-
własnej egzystencji jako szereg odrębnych zjawisk bez zek między kategorią wolności a kategorią
powiązań czy spójności, co może sprawiać im duże trud- brania odpowiedzialności również za własne
ności we właściwym zrozumieniu i uogólnieniu prawideł
społeczeństwo i jego rozwój cywilizacyjny.
rządzących światem i życiem człowieka. Uniwersytety
ludowe powinny więc stwarzać warunki do holistyczne-
go doświadczania rzeczywistości – w którym ciało i dusza, racjonalność i nieracjonalność, poetyckie
i praktyczne obszary życia „chodzą parami” oraz gdzie krytyczne podejście i doświadczenie estetycz-
ne wzajemnie się uzupełniają, tworząc środowisko edukacyjne mające zdolność do otwierania przed
wychowankami nowych perspektyw i dające im nowe siły.
21
tych części świata, z którymi Danię łączą wspólne wartości (i umo- Wolność osobistą można bowiem
wy). obronić jedynie poprzez uczestnic-
V. Społeczeństwo przyszłości
Próby zdefiniowania społeczeństwa przyszłości zawierają w sobie zarówno elementy zagrożeń
i ryzyka, jak i nadzieje na ogromne możliwości i szansę rozwoju. Na pewno wiedza i kreatywność
uważane będą w czasach, gdy gospodarka stała się globalna a międzynarodowa konkurencja wzrosła,
za ważne na rynku pracy wartości. Firmy i organizacje będą zapewne funkcjonowały tak jak sieci,
które korzystając ze współczesnej technologii komunikacyjnej mogą zwielokrotniać swoje możliwości
wykorzystania i generowania nowej wiedzy.
Społeczne i kulturowe zachowania jednostki będzie cechował indywidualizm. Już dzisiaj człowiek
musi nawigować/wybierać pomiędzy wieloma przekazami kulturowymi i mierzyć się z rosnącymi
wymaganiami w zakresie kwalifikacji zawodowych i osobistych. To jednostka stała się współcześnie
centralnym decydentem budowania własnej tożsamości czy rozwoju swojej osobowości, gdyż zapew-
niające poprzednim pokoleniom poczucie bezpieczeństwa tradycyjne rytuały przejścia od jednego
etapu życia do drugiego praktycznie już niemal nie istnieją. W tym „hiper-skomplikowanym” społe-
czeństwie budowanie poczucia spójności drogi życiowej jednostki stanowi zasadniczy problem, o czym
świadczyć może np. rosnące na gruncie duńskim zainteresowanie biografiami, filozofią i religią.
Uniwersytety ludowe od początku swego ist-
Z punktu widzenia budowania pożądanych społecz- nienia stwarzały dogodne warunki do osobistego
nie relacji i dojrzałego współ-obywatelstwa, po-
rozwoju duchowego – tak pozostanie nadal. UL-e
trzebna jednak będzie uniwersytetom ludowym w to bowiem placówki dla wszystkich osób poszu-
przyszłości zwiększona świadomość i większe skupie- kujących sensu i spójności w życiu, przydatne tak-
nie się na kreowaniu prospołecznych, demokratycz- że w czasach szybko zmieniających się warunków
nych i obywatelskich postawswoich studentów. gospodarczych i kulturalnych. Z punktu widzenia
budowania pożądanych społecznie relacji i doj-
rzałego współ-obywatelstwa, potrzebna jednak będzie uniwersytetom ludowym w przyszłości zwięk-
szona świadomość i większe skupienie się na kreowaniu prospołecznych, demokratycznych
i obywatelskich postaw swoich studentów.
22
doświadczeń oraz kształtować zdolność do samodzielnej interpretacji i indywidualnego osądu zjawisk
zachodzących w życiu. Innymi słowy, kompetencje to nie tylko posiadanie użytecznej w życiu wiedzy,
gdyż dotyczą one także rozwijania niezależności sądów i opinii i podnoszenia poczucia własnej warto-
ści i wiarę we własne możliwości.
2. Uczenie się przez całe życie Duńskie uniwersytety ludowe całkowicie zgadzają się z rekomenda-
cjami Unii Europejskiej dotyczącymi edukacji dorosłych (wskazanych np. w projekcie, którego jednym
z efektów jest niniejszy Przewodnik…) i biorą
Innymi słowy, kompetencje to nie tylko posiadanie uży- aktywny udział w wysiłkach zmierzających do
tecznej w życiu wiedzy, gdyż dotyczą one także rozwi-
realizacji określonych tam celów.
Oto kilka przykładów zaangażowania się
jania niezależności sądów i opinii i podnoszenia poczu-
duńskich uniwersytetów ludowych w realiza-
cia własnej wartości i wiarę we własne możliwości.
cję zadań wskazywanych w rekomendacjach
UE:
1) Oferowanie kursów mających na celu zaspokojenie potrzeb wszystkich obywateli dotyczących
kwalifikacji podstawowych (kursy typu UBAK), w których wiedza użyteczna praktycznie łączona
jest z dodawaniem przez nauczycieli ogólniejszej perspektywy, z dialogiem i oceną realnych korzy-
ści płynących z zajęć przez studentów.
2) Oferowanie kursów dla ludzi biznesu stanowiących część zadania uczenia się przez całe życie,
w których nabywają oni lub odświeżają kwalifikacje przydatne w działalności biznesowej, w po-
wiązaniu z realizacją ogólniejszych treści programowych i celów określonych we współpracy
np. z organizacjami rzemieślniczymi, właścicielami firm czy zespołami pracowników przemysło-
wych.
3) Oferowanie kursów w zakresie aktywnego obywatelstwa i wiedzy z zakresu filozofii politycznej,
dających szansę na lepsze zrozumienie zwiększającej się złożoności społeczeństwa i zachodzących
w nim procesów politycznych i legislacyjno-administracyjnych, których właściwy ogląd daje szan-
sę na zwiększenie możliwości aktywnej działalności obywatelskiej i politycznej.
4) Organizowanie wizyt studentów UL-ów w innych krajach w celu poznania i zrozumienia od-
miennych tradycji oraz podobieństw i różnic w funkcjonowaniu innych społeczeństw w stosunku
do rozwiązań duńskich i w efekcie – rozwijania podstaw do budowania pozytywnych powiązań
między różnymi nacjami.
5) Określanie nowej listy przedmiotów ogólnych dla uniwersytetów ludowych i zaproponowanie
wprowadzenia do programówtakich zagadnień, jak:
– Podstawowe technologie IT oraz metody samodzielnego uczenia się.
– Kompetencje międzykulturowe, różnice kulturowe.
– Komunikacja podstawy i znaczenie.
– Komunikacja i współpraca, osobiste kompetencje społeczne.
– Własne zdrowie. Świadomość własnego zdrowia i odpowiedzialność za nie.
– Praca projektowa. Funkcje i warunki zastosowania we współczesnych stowarzyszeniach.
– Europa – wiedza, demokracja i podejście do unii politycznej.
– Zrównoważony rozwój, ekologia, polityka środowiskowa, strategia na rzecz zmian.
– Społeczeństwo globalne - nowa gospodarka, technologia, ekonomia, sieci, internet, polityka.
Bibliografia
Højskolernes Fremtid. Eksistens, faglighed og politik, Folkehøjskolernes Forening i Danmark, general-
forsamling 15-16 juni 2001.
24
Gayane Minassian
(National Parents Network, BG, przewodnicząca)
Przygotowanie
do demokracji i własnego
rozwoju w grundtvigiań-
skich wolnych szkołach
w Danii z bułgarskiej
perspektywy
tucji władzy dające złudne poczucie oświatowego oraz rozpoznanie sposobów podejścia pedago-
bezpieczeństwa powinno ustąpić gicznego do zadań szkoły i innych placówek oświatowych
w taki sposób, by możliwa była krytyczna implementacja
tych rozwiązań, które pasują do bułgarskiego kontekstu.
25
przyjęciu na siebie odpowiedzialności, by stawić czoła niepewności oraz uczeniu się różnych spo-
sobów radzenia sobie z nią.
Jednym z celów naszej organizacji stało się aktywne poszukiwanie przykładów demokratycznego
ustawodawstwa oświatowego oraz rozpoznanie sposobów podejścia pedagogicznego do zadań szkoły
i innych placówek oświatowych w taki sposób, by możliwa była krytyczna implementacja tych rozwią-
zań, które pasują do bułgarskiego kontekstu.
27
To sprawia, że każda z osób wie, czym się wyróżnia, co wyjątkowego może zaoferować uczniom.
Daje to również studentom możliwość ofiarowywania społeczeństwu tego, co mają najlepsze oraz
pozwala na uniknięcie sytuacji, w której zostaliby oni wykluczeni ze względu na brak dostosowa-
nia się do ujednoliconych standardów. Takie indywidualne podejście do procesu oceniania uderzy-
ło mnie jako prawdziwa oznaka kompleksowego podejścia do edukacji i życia społecznego.
projektu biznesowego, więc nie udało mi się odbywające się w ramach szkolnej społeczności.
zobaczyć wyniku końcowego).
W Wolnej Wyższej Szkole Nauczycielskiej w Ollerup również obowiązują demokratyczne zasady
uczestnictwa i odpowiedzialności. Jest ona zorganizowana jako instytucja demokratyczna na zasadach
opisanych na stronie uczelni:
„Studenci mają relatywnie duży wpływ na tok nauczania, na codzienne funkcjonowanie szkoły,
decyzje budżetowe oraz wydarzenia kulturalne, społeczne i sportowe odbywające się w ramach
szkolnej społeczności. Jeden dzień w tygodniu poświęcony jest działalności komisji i spotkaniom,
podczas których studenci i nauczyciele pracują na równych warunkach. Wszystkie komisje powo-
łuje do życia ogólnouczelniane zebranie wszystkich członków społeczności (stormøde) lub samo-
rząd studentów i każdy ma prawo do reprezentacji na wszystkich szczeblach. Zebranie wszystkich
członków społeczności zwoływane jest co dwa tygodnie i po wspólnych posiłkach ogłaszane są
aktualne wiadomości. Prace prowadzone przez samorząd studentów mają zaś na celu poprawę
i rozwój życia społeczności szkolnej w zakresiedy daktyki, aktywnej demokracji, działalności spo-
łecznej i praktyki pedagogicznej. Jednakże każda zasadnicza zmiana podlega zatwierdzeniu przez
zarządców fundacji szkolnej, którzy pilnują, aby wartości i zasady leżące u podstaw działalności
placówki pozostawały zgodne z ideałami Grundtviga i Kolda”.
29
Ewa Smuk-Stratenwerth
(Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne ZIARNO, PL
dyrektor)
Idee Grundtviga
na mazowieckiej wsi
30
Łącznie w latach 2001-2010 przeprowadziliśmy z dużym sukcesem 40 kursów dziennych (co naj-
mniej 20-dniowych) w 34 małych społecznościach wiejskich w 6 krajach europejskich: Polsce, Słowa-
cji, Danii, Irlandii oraz na Węgrzech i na Litwie, łącznie dla ponad 1000 dorosłych mieszkańców wsi,
głównie kobiet.
Staraliśmy się zachować wszystkie najistotniejsze elementy grundtvigiańskiej pedagogiki, takie jak:
stosowanie żywego słowa, dążenie do „oświecenia” (w języku duńskim oplysning), czyli otwieranie,
poszerzanie horyzontów, budzenie kreatywności i motywacji do dalszego rozwijania się, partnerska
relacja uczeń – nauczyciel, rozwijanie pracy zespołowej i budowanie więzi między uczestnikami oraz
holistyczne, całościowe podejście do edukacji. W praktyce oznaczało to, że w trakcie 20-dniowego
kursu, w różnych proporcjach odbywały się zajęcia z czterech bloków tematycznych:
1. Zdrowie i ekologia;
2. Rękodzieło i sztuka;
3. Rozwój osobisty i społeczny;
4. Zajęcia komputerowe.
W 2015 roku zbudowaliśmy w naszym ośrodku w Grzybowie ze środków duńskiej Fundacji Ve-
lux Ekologiczny Uniwersytet Ludowy o powierzchni 400m2, z 4 pracowniami oraz małym internatem
na ok. 20 osób. Zaczęliśmy też dwuletnie kursy z tematem wiodącym – rolnictwo ekologiczne.
Kursy obejmują zajęcia stacjonarne w Grzybowie: 4 długie trzytygodniowe zjazdy, 8 wizyt studyj-
nych w różnych gospodarstwach ekologicznych w Polsce oraz 14 miesięcy praktyk. Więcej informacji
na stronie www.eul.grzybow.pl.
31
Ludowość i świadomość tożsamości narodowej
Grundtvig, żyjąc na przełomie oświecenia i romantyzmu, z jednej strony rozumiał i doceniał zna-
czenie edukacji, oświaty, „światła rozumu” i jego znaczenia w przełamywaniu ciemności zabobonów,
nieuctwa, ale z drugiej – co było ważne w romantyzmie – przywiązywał wagę do tradycji narodowych
i kultury ludowej. Tę dziedzinę rozwijał uczeń Kanta – J.G. Herder (1744-1803), który miał znaczny
wpływ na filozoficzne poglądy Grundtviga. To Herder wprowadził do filozofii romantycznej pojęcie
ludowości, ponieważ był zafascynowany jej naturalnością i pierwotnością. Jego praca pod tytułem
„Głosy ludów w pieśniach” była czytana przez romantyków i zapoczątkowała zbieranie utworów
ludowych.
Karl Kristian Ægidius tak opisuje koncepcję Herdera, którą w dużej mierze przejął Grundtvig:
„Lud1 jest żywym organizmem, którego pojedynczy członkowie dorośli na tyle, by posiąść wewnętrz-
ną świadomość społeczności, języka, historii, dziedzictwa kulturowego: sztuki, literatury, pieśni i
poezji, tradycji, zwyczajów i mentalności. Mówi się, że lud trzyma się razem za pomocą ponadindywi-
dualnego „ducha ludu/narodu” (Volkgeist) (Byczkowski et al. /red./, 2003, s. 39).
Tu pojawia się pytanie o tożsamość
narodową, która w czasach Grundtviga za- W tej rzeczywistości w edukacji ważna jest – jak to nazy-
częła nabierać znaczenia, wobec zagrożenia wam – „filozofia drzewa”: z jednej strony odkrywanie
ze strony wielkiego niemieckiego sąsiada. i pielęgnowanie własnych korzeni kulturowych, histo-
W dzisiejszych czasach, w epoce globalizacji rycznych, a z drugiej – otwieranie się „konarami” na in-
pojęcie tożsamości nabiera nowego znacze- nych mieszkańców globu, ich tradycje, zwyczaje, kulturę.
nia, lub bardziej dosadnie - ulega rozmyciu,
relatywizacji. Jednocześnie – na drugim biegunie - jesteśmy świadkami rozwijających się ruchów naro-
dowych, budujących tzw. kapitał społeczny wiążący, opierający się na silnych więzach wewnętrznych
i niechęci wobec obcych.
W tej rzeczywistości w edukacji ważna jest – jak to nazywam – „filozofia drzewa”: z jednej strony
odkrywanie i pielęgnowanie własnych korzeni kulturowych, historycznych, a z drugiej – otwieranie
się „konarami” na innych mieszkańców globu, ich tradycje, zwyczaje, kulturę. W moim odczuciu jest
to jedyne lekarstwo na relatywizację na jednym biegunie, a skrajny nacjonalizm – na drugim. Budowa-
nie umiejętności poznawania własnych korzeni kulturowych, a jednocześnie sztuka dialogu, szacunku
dla innych poglądów, dla innych kultur i tradycji są istotnymi elementami pedagogiki grundtvigiań-
skiej.
Koncepcja człowieka
Grundtvig definiował człowieka jako „Boski eksperyment Pyłu i Ducha”. Uważał, że człowiek jest
unikalnym, cudownym stworzeniem, o boskich zdolnościach, mocy tworzenia siebie, a jednocześnie
przyczyniania się do rozwoju ludzkości w kierunku ostatecznego celu, jakim jest doskonalenie boskie-
go potencjału człowieczeństwa.
To, co wydaje mi się szczególnie ciekawe i cenne w poglądach Grundtviga, to oryginalne ujęcie
natury człowieka w szerszym kontekście kulturowym. Mam na myśli fakt, że choć pozostał do końca
życia wierny chrześcijaństwu, odkrywał mitologię nordycką i przywiązywał wielką wagę do poznawa-
nia jej przez młodych Duńczyków. Takie podejście pomaga zrozumieć i odkryć pewną ciągłość
w rozwoju narodu (czy człowieka jako członka tego narodu) od okresu dziecięctwa czy młodości, któ-
ry wyrażają pogańskie mity, po okres dojrzały, który wyraża okres chrześcijaństwa czy oświeceniowy
kult rozumu. Jest to – powiedziałabym - spojrzenie integrujące, nie tworzące biało-czarnych schema-
tów, ale pokazujące bogactwo różnorodnych tradycji budujących Człowieka.
Bibliografia
Byczkowski M., Maliszewski T., Przybylska E, (red.), Uniwersytet Ludowy – Szkoła dla Życia, Kaszub-
ski Uniwersytet Ludowy, Wieżyca 2003.
Ekologiczny Uniwersytet Ludowy w Grzybowie– strona domowa: www.eul.grzybow.pl.
Niemieckie słowo Volk podobnie jak duńskie folk oznacza zarówno naród jak lud.
1
32
Marek Byczkowski
(Kaszubski Uniwersytet Ludowy, PL)
Obecnie, gdy za mną ponad trzy dekady doświadczeń w pracy w uniwersytecie ludowym, coraz
częściej zadaję sobie pytanie: co ja osobiście i mój Kaszubski Uniwersytet Ludowy (KUL) mamy
z Grundviga, a dokładniej z próby realizacji w praktyce jego haseł społecznych i edukacyjnych –
w tym zwłaszcza z ożywczej i ciągle świeżej idei „Szkoły dla życia”? Sformułowanie odpowiedzi przez
osobę, która niemal całe swoje dorosłe życie poświęciła uniwersytetom ludowym i edukacji dorosłych
na wsi, może wydawać się stosunkowo prosta. Ja jednak mam z nią pewne kłopoty, rodzi się we mnie
szereg wątpliwości: czy bez inspiracji czerpanych z Grundtviga dałoby się tyle zrobić, ile zrobiliśmy?,
czy trzeba sięgać aż za morze i sto kilkadziesiąt lat wstecz, by odnaleźć wskazówki dla działań, które
od wielu lat podejmowaliśmy z Kaszubskim Uniwersytetem Ludowym w społecznościach wiejskich
i małomiasteczkowych Kaszub i Pomorza?, wreszcie – ileż tak naprawdę tego Grundtviga i jego peda-
gogiki bywa w tym, co „od zawsze” robimy i jak to „zmierzyć”?
„Opisywanie swojego świata nie jest rzeczą łatwą, Zapamiętałem to tak: w czerwcu 1984 r.
gdyż jest on jak powietrze, którym się oddycha – odwiedził nas Lars Thorkild Bjørn – nauczyciel
jest niewidoczne a oczywiste. Tak więc dopiero z Grundtvigs Højskole Frederiksborg w Hillerød
podczas spotkania z odmiennością, nasz świat za- w Danii, który podróżował po Europie z okazji
czyna nam samym jawić się wyraźniej i czytelniej”. dwusetnej rocznicy urodzin Mikołaja Fryderyka
Seweryna Grundtviga (ur. 1783, Udby). W tym sa-
mym czasie w naszym uniwersytecie ludowym przebywała na kursie około trzydziestoosobowa grupa
słuchaczy złożona głównie z kobiet, które na co dzień pracowały w wiejskich klubach i świetlicach.
33
Teraz czekało wszystkich spotkanie z Duńczykiem, który miał przybliżyć postać i poglądy Grundtviga
oraz opowiedzieć o duńskich uniwersytetach ludowych. Słuchaczki i kadra podekscytowani, a nawet
chyba nieco podenerwowani. Dziesiątki spraw: jak przyjąć gościa?, czym poczęstować?, jak ustawić
stoły i krzesła w sali na tę szczególną okazję?, o co zapytać?, o czym nie zapomnieć?, kiedy podsunąć
kronikę z prośbą o wpis? itp. Tymczasem Lars swoje spotkanie zaczął od stwierdzenia, że bardzo się
cieszy, iż na trasie jego podróży znalazła się Wieżyca. Dlaczego? Otóż stwierdził, że już tuż po prze-
kroczeniu progu naszej placówki poczuł się… jak u
siebie, jak w duńskim uniwersytecie ludowym: do- Mając na uwadze nasze nieustanne poszukiwania
mowy wręcz rodzinny nastrój, uśmiechnięte twarze, najwłaściwszej drogi – w tym również
śpiewy słuchaczy na korytarzu – przerywane dysku-
w zakresie sposobu i zakresu wdrażania grund-
sjami, dyskusje w salach wykładowych – przerywane
tvigiańskich wartości i zasad – zwykliśmy mówić
śpiewami, entuzjazm i zaangażowanie wszystkich w
to, co robią, wspólne posiłki całej UL-owskiej wspól- o naszym Kaszubskim Uniwersytecie Ludowym
noty… Słowem: prawdziwy skandynawski uniwersy- jako o ,,uniwersytecie ludowym w drodze”.
tet ludowy! Dopiero po takim wstępie gość przeszedł
do wykładu urozmaiconego licznymi slajdami, pokazującymi historię duńskich UL-ów oraz działające
w tamtym czasie placówki, w tle piękna i zadbana tradycyjna duńska wieś oraz odtwarzane z magne-
tofonu taśmy z muzyką psalmów Grundtviga.
Bardzo zapadł mi również w pamięć przyjazd do Wieżycy duńskich studentów Wyższej Szkoły
Nauczycielskiej w Ollerup (Den FrieLærerskole Ollerup) na jesieni 1984 roku oraz nasza rewizyta
w Danii wiosną kolejnego roku. Nie tylko ja, ale wszyscy polscy uczestnicy tych spotkań zapamiętali je
jako wielką lekcję wiedzy o „odwiecznych grundtvigiańskich prawdach i zasadach”, które – dodam –
nigdy nie straciły na aktualności. Jeszcze dzisiaj, po ponad trzydziestu latach, mógłbym je przywołać
z pamięci, gdyż w dużej mierze wyznaczyły one sposób myślenia o swej misji społecznej, kulturowej
i edukacyjnej całego środowiska naszego Kaszubskiego Uniwersytetu Ludowego.
Wiadomo, że dłużej budująca się wspólnota osiąga więcej profitów ze wspólnego życia. Mam więc
świadomość, że nie wszystkie z zasad, które przez lata wypracowaliśmy w Kaszubskim Uniwersyte-
cie Ludowym, udaje się wprowadzać w życie podczas każdego z realizowanych zadań oświatowych,
ale chciałbym podkreślić, że o wszystkich z nich pamiętamy. Zakres ich wdrażania bywa co prawda
każdorazowo zależny od konkretnej grupy słuchaczy – zwłaszcza od tego, jak długi okres przyjdzie
nam razem z nimi spędzić w Kaszubskim UL-u, czyli od
A mimo to czuję, że „duch Grundtviga” to- długości trwania danego kursu, ale z przynajmniej kilku
warzyszy mi od ponad trzech dekad mej pracy, najważniejszych elementów, nazwijmy je pryncypiami,
unosi się nad wszystkimi naszymi inicjatywami, nigdy nie rezygnujemy. Można by je hasłowo określić
czuwa nad wszystkim tym, co od lat w Ka- takimi słowami jak: partnerskie relacje, współpraca,
szubskim Uniwersytecie Ludowym robimy! odpowiedzialność, lojalność, szacunek i zaufanie do
drugiego człowieka…
Kończąc, chciałbym swoje refleksje dotyczące „korzyści z Grundtviga” spointować następująco:
Co prawda nie budzę się każdego ranka z myślą o nakazach płynących z „grundtvigiańskich
nauk” czy z gotowym cytatem z jego pism, który mógłby stać się mottem kolejnego dnia. Nie stosuję
też „grundtvigiańskich wskazówek” jako swoistego wzorca z Sèvres dla każdego z działań podejmo-
wanych w mojej placówce. Nie… A mimo to czuję, że „duch Grundtviga” towarzyszy mi od ponad
trzech dekad mej pracy, unosi się nad wszystkimi naszymi inicjatywami, czuwa nad wszystkim tym, co
od lat w Kaszubskim Uniwersytecie Ludowym robimy!
35
Elsebeth Bak
(Livsstilshøjskolen Gudum, DK, nauczyciel)
36
Uwaga 5: Kto jeszcze dostarcza mi ważnych inspiracji do mej pracy w uniwersytecie ludowym?
Oprócz Grundtviga, bo to pewnie oczywiste, chciałabym wymienić trzech innych Duńczyków.
– Peter Bastian (ur. 1943) – muzyk i pisarz.
W swojej książce pt. „Mesterlære” z 2011 roku (pol. „Kurs mistrzowski”) opowiada się on za
podejściem edukacyjnym, które nazywa „nauczaniem pionowym” – metodą zbliżoną do kursu
na mistrza rzemieślniczego w dawnych czasach. Przesłaniem tego podejścia jest myśl, iż w ży-
ciu trzeba nieustannie podejmować działania zmierzające do opanowania wybranej dziedziny
w coraz to większym i większym stopniu.
– Søren Kierkegaard (1813-1855) - filozof i autor, ojciec egzystencjalizmu.
Jedna z jego głównych myśli dotyczy konieczności pielęgnowania ludzkich zdolności i po-
winności nadania im rzeczywistego kształtu, czyli wykonywania wysiłku, którego celem jest
rozwijanie własnego potencjału.
– Eske Willerslev (ur.1971) – naukowiec i profesor Uniwersytetu Kopenhaskiego.
Zyskał międzynarodowe uznanie za prace naukowe nad rozwojem technik pozyskiwania
DNA z próbek znajdujących się w rdzeniach lodowych. Jednocześnie jego kariera naukowa
rozwijała się bardzo nietypowo, co pokazuje innym, że można zdobyć uznanie, nawet jeśli się
jest w danej profesji spoza tzw. głównego nurtu.
Uwaga 6: Jak opisałabym swoje relacje jako członka społeczności uniwersytetu ludowego ze słuchacza-
mi?
Istnieje ogromna różnica pomiędzy sytuacją edukacyjną, w trakcie której chcę ich „poruszyć”
i czasem, kiedy bywam „gospodarzem”. Gdy wypełniam rolę gospodarza, staję się bardziej ich
mentorem niż nauczycielem i staram się skupiać na społecznych aspektach życia słuchaczy. Wiem,
że mogę stać się swoistą dźwignią dla kogoś, kto ma trudności w życiu osobistym. Jestem jednak
również świadoma faktu, że nie powinnam z naszymi słuchaczami zaprzyjaźniać się nazbyt ściśle
i zbytnio się z nimi spoufalać. Ponadto, jest dla mnie ważną zasadą, by nie okazywać w obecności
słuchaczy własnych emocji w kwestiach, które dotyczą ich osobistych problemów życiowych.
37
Karsten Thorborg
(Bornholm Højskole, DK, em. dyrektor)
O istocie duńskiego
uniwersytetu ludowego
Duński uniwersytet ludowy jest szkołą mającą dawać swym słuchaczom inspiracje oraz możliwość
nowego początku w ich życiu. Jako formuła oświatowa powstała ona w czasach romantyzmu z jego
ówczesną wyzwalającą wizją człowieczeństwa. W dzisiejszym niemal całkowicie ujednolicającym się
społeczeństwie może więc wydawać się nieco anachroniczny.
Jeden z ojców założycieli duńskich uniwersytetów ludowych, Christen Kold, został kiedyś spytany
przez wiejskiego chłopaka: czegóż on jako wykładowca uniwersytetu ludowego od niego chce? Ten
wybitny nauczyciel duńskich włościan wskazał wówczas na zegarek kieszonkowy młodzieńca
i odpowiedział: „To jest to, czego chciałbym! Będę cię nakręcał w taki sposób, abyś nigdy nie stanął
w miejscu”. Czyż sformułowany w ten sposób cel szkoły moglibyśmy uznać współcześnie za zbyt sta-
roświecki i przestarzały, czy też raczej za nieustannie aktualny? Odpowiedź wydaje się oczywista…
W Bornholmskiej Wyższej Szkole Ludowej w czasach, gdy byłem jej dyrektorem (1988-2005),
mieliśmy wielu studentów z Polski i innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Jeden z nich na-
pisał w końcowej ocenie swojego pobytu w naszej placówce:
„Myślę, że brak ocen i egzaminów w tej formule szkoły jest dobrym rozwiązaniem. Może to nie
sprawdziłoby się, gdyby trwało lat pięć, ale wspaniale było przebywać tutaj przez pięć miesięcy
i uczyć się, i cieszyć się nauką bez koniecz-
ności myślenia o ocenach i egzaminach. Może nie wszystko, czego się tu nauczę, byłoby bezpo-
Może nie wszystko, czego się tu nauczę, średnio przydatne podczas egzaminów, ale wszystko
byłoby bezpośrednio przydatne podczas to jest bardzo ważne dla mnie jako osoby i jestem pe-
egzaminów, ale wszystko to jest bardzo wien, że spędzony tutaj czas nie został zmarnowany.
ważne dla mnie jako osoby i jestem pe-
wien, że spędzony tutaj czas nie został zmarnowany. Nie dbam o oceny i egzaminy, ponieważ do-
stałem tu coś, czego nigdy nie zatracę i właśnie to jest dla mnie ważne. Zdobyłem doświadczenie,
nie stopnie. Wiem przecież z mojej polskiej szkoły, iż mogę otrzymywać dobre stopnie i nie stawać
się mądrzejszym, tak więc one nie mają znaczenia”.
Od razu widać, że ten słuchacz w pełni zrozumiał istotę i sens działania uniwersytetów ludowych.
Są to placówki oświatowe przeznaczone dla ludzi o różnorodnych potrzebach i w różnym wieku.
Przez pewien czas przebywają oni razem dzień
Zarówno dla jednej, jak i drugiej grupy naszych słu- i noc w celu zdobycia nowych przyjaciół oraz
chaczy najważniejsze jest, by osobiście doświadczyć
inspiracji na dalsze życie. Być może mają wątpli-
wości, co robić dalej lub pragną przygotować się
atmosfery życia w uczelni. Jest tu bowiem miejsce na
do studiów. W każdym z przypadków, stają się
wolność i odpowiedzialność, opiekuńczość i debatę,
bardziej uspołecznieni i „przeszkoleni”
a także na różnorodność życiowych problemów,
w zakresie demokracji.
którymi można zajmować się słowem i czynem. Istnieje współcześnie około siedemdziesiąt
uniwersytetów ludowych rozsianych po całej
38
Danii, a każdy z nich ma swój indywidualny profil. W Bornholmskim Uniwersytecie Ludowym oferu-
jemy długie kursy zimowe – adresowane przede wszystkim do ludzi młodych oraz krótkie kursy letnie
z różnych dziedzin przeznaczone głównie dla osób starszych. W zimowym cyklu kształcenia kładziemy
szczególny nacisk na zajęcia artystyczne: malarstwo, ceramikę, obróbkę szkła oraz biżuterię.
Zarówno dla jednej, jak i drugiej grupy naszych słuchaczy najważniejsze jest, by osobiście do-
świadczyć atmosfery życia w uczelni. Jest tu bowiem miejsce na wolność i odpowiedzialność, opiekuń-
czość i debatę, a także na różnorodność życiowych problemów, którymi można zajmować się słowem
i czynem.
39
Peter Mogensen
(Uniwersytet Ludowy Brenderup, DK, nauczyciel)
Grundtvigiańskie konteksty
mojej pracy pedagogicznej
40
i pokazywania naszym studentom, że szacunek wobec historii i przodków – czy to dotyczy rodziny,
czy kraju – jest wartością ważną i godną pielęgnowania.
W innym ze swych utworów Grundtvig używa kategorii światła jako metafory oświecenia studen-
tów. W swej pracy nauczyciela rozumiem tę jego myśl jako powinność oświetlania uczestnikom pro-
wadzonych przeze mnie zajęć wszelkich cudów życia i ukazywania im, że także w swym dalszym życiu
– w związkach z innymi czy w relacjach z przyrodą – będą mieli nieograniczone możliwości uczenia
się. Proces oświecania nie skończy się więc wraz z zakończeniem pobytu w uniwersytecie ludowym,
ale będzie trwał do końca życia,o ile oczywiście zdecydują się nadal podążać za światłem.
Na zakończenie dodam jeszcze, że z mojej perspektywy postrzegam swą pracę pedagogiczną nie
jako próbę jakiegoś niezrozumiałego lawirowania między różnego rodzaju teoriami czy obszarami
wiedzy akademickiej, ale raczej jako możliwość dzielenia się ze studentami zainteresowaniami będący-
mi najbliższymi memu sercu. W tej mojej z nimi współpracy jest bowiem szansa na uzyskanie uni-
kalnego połączenia dodatko wejwiedzy, samorealizacji i tęsknoty za poznawaniem jeszcze większych
cudów życia.
41
Hanne Lange Houlberg
(Kunsthøjskolen i Holbæk, DK, nauczyciel)
Uważam za kluczowy aspekt dla mojej pracy nauczycielskiej fakt, że studenci uczą się i chcą
dzielić się swoim doświadczaniem wiedzy. Dlatego też zachęcam ich, aby przychodzili z własnymi po-
mysłami, używając moich kwalifikacji jako pomocy technicznej do ich realizacji i traktując mnie jako
doradcę artystycznego.
Sądzę, że brak troski o kwestie praktyczne w edukacji pozostaje współcześnie tak samo istotnym
problemem, jakim był w czasach Grundtviga. Dlatego też właśnie umiejętności praktyczne, jak rów-
nież poezja (żywe słowo), stanowią istotną część mojego nauczania.
Moją ambicją jako nauczyciela mediów, sitodruku i fotografii analogowej jest przekazywanie
perspektywy historycznego rozwoju społeczeństwa poprzez dialog między tradycyjnymi procesami
analogowymi a rozwijającymi się współcześnie
Studiowanie pojęcia Światła i pojęcia Czasu poprzez cyfrowymi procesami zapisu dźwięku i obrazu.
Daje to studentom możliwość bezpośredniego
fotografię rozwija bowiem u studentów ciekawość,
praktycznego poznania sposobów pracy
poczucie magii i cudowności życia, co z kolei sprawia,
z innych czasów, w których bardziej koncentro-
że zadają wiele pytań o charakterze egzystencjalnym,
wano się na umiejętnościach, a co za tym idzie –
stanowiących podstawę do późniejszych dyskusji. możliwość lepszego zrozumienia rozwijającego
się współcześnie społeczeństwa cyfrowego.
Razem z moimi studentami odwiedzamy lokalną firmę handlową, aby zobaczyć, jak w dzisiejszych
czasach można zarobić na życie, robiąc, dajmy na to, sitodruki. Odwiedzamy również Akademię Sztuk
Pięknych, aby z kolei zrozumieć, jakie możliwości dają w świecie sztuki konkretne umiejętności.
Postrzegam mój sposób nauczania fotografii analogowej jako przekazywanie swoistej fotograficz-
nej filozofii. Studiowanie pojęcia Światła i pojęcia Czasu poprzez fotografię rozwija bowiem u studen-
tów ciekawość, poczucie magii i cudowności życia, co z kolei sprawia, że zadają wiele pytań o charak-
terze egzystencjalnym, stanowiących podstawę do późniejszych dyskusji.
42
Stefan Bietkowski
(S:ta Maria folkhögskola, SE)
Sedno pedagogiki
Grundtviga w mojej
„przestrzeni zawodowej”
43
– nieformalne relacje na linii nauczyciel – uczestnik zajęć, w których ci pierwsi są tak naprawdę
raczej mentorami niż nauczycielami;
– klimat wzajemnego szacunku oraz empatii;
– podejście całościowe (holistyczne), w którym każdy z uczestników postrzegany jest jako
upodmiotowiona jednostka, której daje się możliwość rozwoju i wzrostu w oparciu o jej po-
trzeby i pragnienia;
– nie są ważne wyniki testów czy wydajność, ale umiejętności i potencjał osobisty jednostki;
– edukacja bardziej oparta na „perspektywie helikoptera” niż na szczegółowej, ale cząstkowej
i nie dającej oglądu całości wiedzy, umożliwiająca w ten sposób pozyskanie całościowego zro-
zumienia świata oraz narzędzi do jego zmiany;
– każdemu uczestnikowi dana jest możliwość studiowania we własnym tempie, w oparciu
o własne możliwości, potencjał i cele.
44
Ingrid Rasch
(Summer Academy at Ljungskile Folk High School,
Centre for European Studies at Lund University, SE)
Należę do tego pokolenia studentów, które rozpoczynało swą edukację akademicką w latach
sześćdziesiątych XX wieku, gdy uniwersytet był elitarną uczelnią dla nielicznych uprzywilejowanych,
a skończyło studia w czasach, gdy rozpoczynano reformy, zmierzające do nadania szkołom wyższym
charakteru masowego. Ja już wówczas zgadzałam się z przekonaniem, że demokracja potrzebuje więk-
szej liczby lepiej wykształconych ludzi. Sama postanowiłam opuścić uniwersytet po uzyskaniu licencja-
tu z literatury i filozofii, mimo iż pierwotnie zamierzałam przystąpić do habilitacji z literatury.
Podjęłam pracę jako nauczyciel w uniwersytecie ludowym w odległym zakątku Szwecji - bez do-
świadczenia w edukacji dorosłych i jakiejkolwiek wiedzy na temat placówek oświatowych tego rodza-
ju. Nie słyszałam również o grundtvigiańskich ideach pedagogicznych. Wiedziałam jedynie,
iż był on Duńczykiem i pisywał hymny religijne…
I okazało się, że jego poglądy na temat dialogu A w uniwersytecie ludowym, gdzie uczyłam, nikt
jako jednego z najważniejszych „narzędzi” w nigdy o nim nie wspominał. Potem zrozumiałam, że
procesie nauczania-uczenia się, były czymś, co
Mikołaj Grundtvig był przez XIX-wiecznych twórców
szwedzkich uniwersytetów ludowych postrzegany
od dawna uważałam, podobnie jak Grundtvig,
jako postać dość osobliwa. Byli oni bowiem rolnika-
za istotne i spontanicznie stosowałam w prakty-
mi, którzy chcieli dla swych synów edukacji obywa-
ce - także dlatego, że jego efektem pobocznym
telskiej i praktycznych umiejętności – takich, które
stają się zarówno umiejętności słuchania, jak i umożliwiałyby im branie udziału w polityce na pozio-
rozmowy, które to są podwalinami demokracji. mie lokalnym i krajowym. Tak więc w odróżnieniu od
Grundtviga głównymi obszarami ich zainteresowań
nie były historia, poezja i idee narodowe. Uważam, że ten widoczny już w początkowym okresie brak
zainteresowania wpłynął na późniejsze podejście Szwedów do Grundtviga i w efekcie jego idee peda-
gogiczne zostały w Szwecji zapomniane.
Osobiście zainteresowałam się Grundtvigiem w latach siedemdziesiątych XX wieku, czyli w tym
samym czasie, kiedy zainteresowałam się brazylijskim pedagogiem Paolo Freire. Zaczęłam wówczas
czytywać i jego prace, i prace o nim… I okazało się, że jego poglądy na temat dialogu jako jednego
z najważniejszych „narzędzi” w procesie nauczania-uczenia się, były czymś, co od dawna uważałam,
podobnie jak Grundtvig, za istotne i spontanicznie stosowałam w praktyce - także dlatego, że jego
efektem pobocznym stają się zarówno umiejętności słuchania, jak i rozmowy, które to są podwalinami
demokracji.
Zainteresował mnie także grundtvigiański nacisk na „livsoplysning”, co na potrzeby mojej własnej
praktyki dydaktycznej przetłumaczyłam jako rozmowy na temat kwestii egzystencjalnych i wspólnych
wartości. Tak naprawdę to rozmowy są właśnie tym, co najbardziej zapamiętałam z trzydziestu lat
własnej praktyki jako nauczyciela edukacji dorosłych. Były one zawsze dla mnie wielką inspiracją
i chciałabym wierzyć, że również dla moich studentów wiele znaczyły.
45
Bernhard Bitterwolf
(Schwabische Bauernschule, Bad Waldsee, DE)
Być przekaźnikiem
żywej kultury ludowej4
Szwabska Szkoła Rolnicza (Schwabische Bauernschule) w Bad Waldsee jest uniwersytetem ludo-
wym oferującym różnorodne kursy rozwoju zawodowego (profesjonalnego) i osobistego. Od począt-
ku naszej działalności jako uniwersytetu ludowego w centrum pracy edukacyjnej stawiamy całościowo
rozumianą osobę słuchacza. Rozumiemy bowiem, że w czasie życia człowieka w wielu jego aspektach
zachodzą wielokrotnie różne zmiany. Mogą one
Naszym podstawowym zadaniem edukacyjnym jest prowadzić do poczucia niepewności lub zagu-
więc informować, wzmacniać i wspierać każdego ze
bienia, a więc – by temu przeciwdziałać – wyma-
gają przygotowania do świadomego i odpowie-
słuchaczy oraz dostarczać mu wskazówek mogących
dzialnego trybu życia. Naszym podstawowym
mu pomóc w podjęciu właściwych decyzji w życiu
zadaniem edukacyjnym jest więc informować,
zawodowym, osobistym, społecznym czy religijnym.
wzmacniać i wspierać każdego ze słuchaczy oraz
dostarczać mu wskazówek mogących mu pomóc
w podjęciu właściwych decyzji w życiu zawodowym, osobistym, społecznym czy religijnym. Próbu-
jemy to osiągnąć poprzez integrację treści nauczania i uczenia się w sposób jak najbardziej realnie
odzwierciedlający faktyczne sytuacje życiowe.
Urodziłem się w 1958 roku w Górnej Szwabii w Baden-Wirtembergii. Jako nauczyciel w Szwab-
skiej Szkole Rolniczej pracuję zaś od 1985 roku. Wykładam tam wiele różnych przedmiotów – od
komunikacji interpersonalnej, historii i polityki, do śpiewu, tańca i muzyki ludowej. Kocham i przeży-
wam wszystko, co łączy się z kulturą Górnej Szwabii a w szczególności jej kulturą popularną, historią
i tradycjami. Zachowanie zasobów regionalnych oraz naszego wiejskiego dziedzictwa uważam za coś
fundamentalnie istotnego. Zatem postrzegam swoją rolę nauczyciela jako przekaźnika żywej kultury
ludowej. Przekazanie słuchaczom naszej Bauernschule wiedzy o tym, czym są regionalne tradycje
i obrzędy Górnej Szwabii – wraz z szerokim nakreśleniem ich tła historyczno-społecznego, jest bo-
wiem zadaniem pedagogicznym, z którym bardzo silnie się identyfikuję. Jednocześnie uważam, że
jest to również kluczowe zadanie dla całej pedagogiki Grundtviga – zwłaszcza, gdy uczestnicy zajęć
przyswajają nową wiedzę i umiejętności nie tylko za pomocą intelektu lecz z wykorzystaniem wszyst-
kich zmysłów. Tak więc śpiewamy pieśni i piosenki, tańczymy regionalne tańce i próbujemy grywać na
historycznych instrumentach.
„Zrobić z siebie głupka raz dziennie” – to moje życiowe motto. Sądzicie, że to dziwaczne? Nie,
jedynie ten, kto czyni z siebie głupka, wie, że spróbował czegoś nowego. Chodzi o to, by być aktyw-
nym, nawet jeśli coś pójdzie nie tak.
Być aktywną indywidualnością, być osobą otwartą na nowe przyjaźnie i dobre znajomości oraz
żyć w zgodzie ze swym dziedzictwem kulturowym i chronić je - oto jest esencja grundtvigiańskiej pe-
dagogiki w moim życiu zawodowym.
46
Barbara Leufgen
(Katholische Landvolkshochschule „Anton Heinen“
Hardehausen, D, nauczyciel)
Pedagogika Grundtviga
w moim życiu zawodowym
Grundtvigiańska idea zamieszkiwania i uczenia się przez jakiś określony okres pod jednym da-
chem wciąż pełni istotną rolę w naszym uniwersytecie ludowym. Odnosi się to w szczególności do
naszego kursu podstawowego dla młodych rolników. Moim celem jest dotrzeć do tych ludzi w ich
szczególnej sytuacji życiowej i towarzyszyć im na ich drodze przez okres sześciu tygodni. Poprzez
wspólną naukę i wspólne zamieszkiwanie rozwijają się pomiędzy studentami a nami – wykładowcami
specyficzne relacje. Niektórzy ze słuchaczy wykorzystują tę możliwość i budują sieć kontaktów utrzy-
mywanych potem często przez całe życie.
Nie chodzi jedynie o przekazywanie samej wiedzy czy o ustanowienie odpowiednich warunków
do stworzenia środowiska uczenia się. Duże znaczenie mają również relacje i oddziaływania o cha-
rakterze niesformalizowanym. Wspólne posiłki, rozmowy i inne formy wieczornej aktywności, po-
gawędki podczas przerw na kawę lub wspólne wycieczki stanowią bowiem integralną część każdego
kursu. Podczas zajęć pojawiają się pewne idee i pomysły, które następnie bywają często podejmowane
i podsumowywane w działaniach nieformalnych.
Idea mieszkania i nauki pod jednym
Wspólne posiłki, rozmowy i inne formy wieczornej aktyw- dachem zapewnia możliwość takiej pracy
ności, pogawędki podczas przerw na kawę lub wspólne wy-
edukacyjnej, w której nie trzeba trzymać
się w sztywny sposób narzuconego harmo-
cieczki stanowią bowiem integralną część każdego kursu.
nogramu zajęć, lecz wypełniana jest rów-
nież działaniami poza ustalonymi ramami.
Kierowanie zespołem i bycie mentorem kursu podstawowego jest kwestią, która leży mi głęboko
na sercu, gdyż daje mi to możliwość, by mieszkać i uczyć się wspólnie z moimi studentami. Jestem
szczególnie zafascynowana ideą wspólnotowego koleżeństwa. Zaufanie i otwartość, które rozwijają się
pomiędzy studentami i nauczycielami w czasie trwania kursu, są czymś naprawdę wyjątkowym, czymś,
co nie występuje z takim nasileniem w czasie kursów krótkich, mimo iż w naszym uniwersytecie ludo-
wym staramy się tworzyć niesformalizowane obszary oddziaływania, kiedy tylko możemy.
47
48
CZĘŚĆ II: Kompetencje kluczowe
– nowe / stare wyzwania
Widzimy już w świetle rozważań prowadzonych na kolejnych stronicach części I naszego przewod-
nika po współczesnej szkole dla życia, że współczesne uniwersytety ludowe zdają się posiadać przy-
najmniej kilka istotnych cech, które pozwalają z wielką nadzieją myśleć o ich potencjale kulturowym,
społecznym i edukacyjnym i które można by uznać za ich wielki kapitał możliwy do wykorzystania
w przyszłości. Niewątpliwie należą do nich takie ich komponenty, jak: podstawy i współczesne zaplecze
ideowo-intelektualne, zaangażowani i rozumiejący stare/nowe zadania entuzjaści w poszczególnych ze-
społach pedagogicznych i otoczeniu społecznym poszczególnych placówek czy UL-owskich środowisk
oraz dojrzałe i – co niezwykle istotne – wielokrotnie już sprawdzone w minionych dziesięcioleciach
koncepcje organizacyjno-metodyczne, hasłowo, aczkolwiek niewątpliwie w pewnym uproszczeniu,
z którego wszak zdajemy sobie sprawę, określane przez nas właśnie pedagogi(k)ą grundtvigiańską.
Całkiem nieźle (z)diagnozowane i na bieżąco monitorowane są również przez specjalistów z róż-
nych dziedzin wszelkie wyzwania kulturowe, społeczne, polityczne, gospodarcze pojawiające się we
współczesnym świecie – zarówno w międzynarodowym, jak i wewnętrznym dla poszczególnych krajów
wydaniu (choć warto by zapewne jeszcze dokładniej rozpoznawać szczegółowe wyzwania pojawiające
się w konkretnym środowisku działania danej placówki). Powszechne jest też już w połowie drugiego
dziesięciolecia obecnego stulecia poczucie, że współczesny człowiek ma prawo czuć się dziś zagubiony
– na przykład w zakresie budowania zarówno indywidualnego, jak i cementującego wspólnotowość
systemu wartości oraz niepewny co do dokonywanych przez siebie wyborów – na przykład w zakresie
kierunków swej aktywności społecznej czy własnej pracy zawodowej.
Staje się więc oczywistą kwestią, że poszczególne społeczeństwa i ich rządy muszą znajdować
w ramach programów wzmacniania pożądanych społecznie wzorców kulturowych, inkluzyjnej polityki
społecznej czy przygotowywanych rozwią-
To pytanie niezwykle ważne także dla podmiotów eduka-
zań oświatowych takie regulacje i instru-
menty, by móc skutecznie niwelować nega- cyjnych wyrosłych z tradycji grundtvigiańskiego sposobu
tywne skutki owego zagubienia jednostki pedagogicznego myślenia – uniwersytetów ludowych
(i całych grup społecznych) we współczesnej i innych projektów mających swe korzenie i czerpiących
rzeczywistości oraz by móc podjąć działania inspiracje z pedagogiki Grundtviga, zwłaszcza w krajach,
wyprzedzające antycypując te wszystkie wy- w których nie mają one jeszcze tak ugruntowanej pozycji
zwania, które mogą pojawić się „za chwilę”. jak na przykład w Skandynawii czy na gruncie niemieckim.
Tak więc potrzeba szeregu przedsięwzięć
zarówno o charakterze kompensacyjnym, jak i diagnostyczno-profilaktycznym oraz innowacyjno-roz-
wojowym, potrzeba szkoły przygotowującej do życia!
Jedną z „podpowiedzi” co do wyboru kierunków działań podejmowanych w poszczególnych
krajach mogą być wypracowane przed dekadą przez kraje członkowskie Unii Europejskiej kategorie
kompetencji kluczowych, których – jak wskazuje Zalecenie Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia
18 grudnia 2006 r. w sprawie kompetencji kluczowych w procesie uczenia się przez całe życie (opubli-
kowane pod sygnaturą 2006/962/WE w „Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej” z 30 grudnia 2006
r.) – „wszystkie osoby potrzebują do samorealizacji i rozwoju osobistego, bycia aktywnym obywatelem,
integracji społecznej i zatrudnienia” (Zalecenie…, s.13).
49
Nie jest to co prawda jedyna z możliwych dziś do wskazania propozycji poszukiwań, niemniej
jest to niewątpliwie propozycja niezwykle ważna. Z jednej strony porządkuje ona bowiem europej-
ską debatę o zadaniach edukacyjnych związanych z nowymi wyzwaniami i promującymi europejską
i narodowe strategie uczenia się przez całe życie, z drugiej zaś – jako element obowiązującego w krajach
członkowskich UE prawa – niejako „wymusza” na nich odpowiednie kroki zmierzające do wdraża-
nia odpowiednich regulacji prawno-organizacyjnych i stwarzania odpowiedniego klimatu społecznego
w tym zakresie.
W kontekście powyższych uwag pojawia się pytanie o możliwości wykorzystania do budowania
wskazywanych przez UE kompetencji kluczowych poprzez istniejące już w poszczególnych społeczeń-
stwach koncepcje i instytucje edukacyjne. To pytanie niezwykle ważne także dla podmiotów eduka-
cyjnych wyrosłych z tradycji grundtvigiańskiego sposobu pedagogicznego myślenia – uniwersytetów
ludowych i innych projektów mających swe korzenie i czerpiących inspiracje z pedagogiki Grundtviga,
zwłaszcza w krajach, w których nie mają one jeszcze tak ugruntowanej pozycji jak na przykład w Skan-
dynawii czy na gruncie niemieckim.
Jest oczywiste, że bez jakichkolwiek trudności daje się wykazać, że współczesna szkoła dla ży-
cia skutecznie buduje i wzmacnia u swych słuchaczy wszystkie spośród rodzajów kompetencji wymie-
nianych w europejskich dokumentach (a więc: umiejętności porozumiewania się w języku ojczystym
i języku obcym, kompetencje matematyczne, naukowo-techniczne i informatyczne, umiejętność uczenia
się, kompetencje społeczne i obywatelskie, inicjatywność i przedsiębiorczość oraz świadomość i ekspre-
sję kulturalną). Ba – kształtowanie i rozwijanie zdecydowanej większości z nich można by wręcz uznać
za genetycznie związane z ideami pedagogicznymi Mikołaja Grundtviga i wyrosłymi na ich gruncie
uniwersytetami ludowymi i bliźniaczymi im koncepcjami pracy oświatowej.
Czytelnicy Przewodnika… mogą się o tym przekonać, przeglądając kolejne dwa szkice zamieszczo-
ne w niniejszej jego części. Pierwszy z nich ma charakter ogólniejszy i dotyczy bardziej ogólnej perspek-
tywy współczesnego widzenia kategorii kompetencje i jej powiązań z umiejętnością podejmowania dzia-
łań. Drugi z tekstów odnosi się bardziej bezpośrednio do sposobu rozumienia kompetencji kluczowych
przez gremia decyzyjne Unii Europejskiej i czytelnego wskazania ich powiązania z ideami, koncepcjami
i praktyką edukacyjną uniwersytetów ludowych.
Tomasz Maliszewski
50
Sulisława Borowska
Monika Rolbiecka
(Kaszubski Uniwersytet
Ludowy, PL)
51
nia własnych kompetencji jest przy tym, co podkreślają liczni autorzy, sprawą wielce indywidualną.
Zindywidualizowana aktywność jednostki w tym zakresie wynika z szeregu różnorodnych właściwości
środowiskowych, osobowościowych, i prakseologiczno-metodycznych jej funkcjonowania. Samo zaś
znaczenie poszczególnych kompetencji w życiu danej osoby związane jest z jej indywidualnymi potrze-
bami i dążeniami.
Źródło: opracowanie własne autorek (na podstawie: M. Siegrist, R. Wunderlin, Dübendorf 1995).
Już na wstępie komentarza do powyższego wykresu wyraźnie zaznaczmy, że każda z osób posiada
inne kompetencje we wszystkich widocznych tam obszarach. Człowiek idąc przez życie (w tym przez
kolejne instytucje edukacyjne) rozwija własne zdolności, zdobywa różnorodną wiedzę oraz nabywa
kolejne umiejętności. Wszystkie one w sprzyjających warunkach mogą, aczkolwiek wcale nie muszą,
przerodzić się w określone kompetencje. Tak więc rozwój kompetencji ma charakter indywidualny,
właściwy danej osobie i wychodzący naprzeciw, jak już wspomniano wcześniej, jej ściśle określonym
potrzebom.
Rozwińmy nieco wątki dotyczące poszczególnych uwidocznionych w kluczu na wykresie nr 1
kompetencji.
Kompetencje osobiste związane są z indywidualnym sposobem realizacji poszczególnych zadań
przez jednostkę. Poziom tych kompetencji wpływa na ogólną jakość wykonywanych przez daną osobę
zadań – decyduje o szybkości i zaangażowaniu w podejmowane działania oraz ich efektywności.
Kompetencje osobiste odgrywają szczególnie ważną rolę w rozwoju osobistym jednostki, gdyż między
innymi:
– określają sposób wglądu we własną osobowość – w tym umiejętność oceniania własnych cech
charakteru i rozwijania tych, które jednostka uznaje za wartościowe;
– wyznaczają świadomość własnych mocnych i słabych stron oraz wynikających z nich możli-
wości i ograniczeń,
52
– determinują zaangażowanie w realizację własnych celów, umiejętność zarządzania sobą
w czasie oraz umiejętność (auto)oceniania.
Kompetencje społeczne obejmują z kolei wiele specyficznych, niekoniecznie ściśle powiązanych
między sobą umiejętności, które warunkują efektywność emocjonalną i organizacyjną funkcjonowania
jednostki w relacjach z innymi oraz strategie radzenia sobie w różnego rodzaju interakcjach społecz-
nych. Dla ilustracji wskażmy kilka wybranych kompetencji z tego obszaru:
– właściwa percepcja społeczna czyli trafne postrzeganie innych (ich przeżyć lub intencji) oraz
zrozumienie i prawidłowa ocena sytuacji społecznych;
– wrażliwość społeczna i empatia;
– znajomość reguł społecznych implikująca odpowiednie zachowanie się w określonych sytu-
acjach społecznych;
– zdolność do rozwiązywania konkretnych problemów interpersonalnych i sterowania sytuacja-
mi społecznymi;
– radzenie sobie w sytuacjach konfliktowych i wymagających asertywności;
– predyspozycje komunikacyjne, w tym - dotyczące pracy w zespole oraz współpracy z innymi.
Jak widać, kompetencje społeczne wpływają na sposób budowania i jakość relacji z innymi oraz
sposób wykonywania zadań związanych z takimi kontaktami. Poziom tych kompetencji decyduje także
o skuteczności podejmowanej przez daną osobę współpracy z innymi osobami, sposobie porozumie-
wania się z otoczeniem oraz możliwości wywierania wpływu na innych. Są to więc ważne umiejętno-
ści, pozwalające w sposób kompetentny i skuteczny (współ)pracować z kolegami, klientami, przełożo-
nymi i partnerami biznesowymi oraz właściwie funkcjonować w życiu osobistym.
Ważne miejsce w życiu (i przedstawionym wyżej kluczu kompetencji) zajmują kompetencje meto-
dyczne. Są one bardzo istotne, gdyż odpowiadają za sposób wykorzystywania wiedzy teoretycznej
i zdobytych umiejętności w praktycznych działaniach. To innymi słowy np.:
– zdolność do zdobywania i klasyfikowania nowych informacji oraz zastosowania posiadanej
wiedzy wraz z analizą skutków jej użycia w praktyce;
– zdolność do operowania różnorodnymi standardowymi dla danej sytuacji, procesu lub zda-
rzenia rozwiązaniami;
– zdolność do kreatywnego i opartego o realne możliwości rozwijania rozwiązań niestandardo-
wych;
– zdolność do postrzegania rzeczy, zjawisk i procesów w różnorakich kontekstach oraz rozpo-
znawania związków między nimi;
– zdolność do oceniania szans i ryzyka działań praktycznych podejmowanych indywidualnie
lub w zespole.
Czwartą i ostatnią grupą uwidocznioną w kluczu kompetencji są kompetencje zawodowe. Mają
one bezpośredni związek ze specjalistycznymi właściwościami danej grupy zawodowej i wykonywa-
nymi przez nią zadaniami. W dużej mierze odnoszą się do obszarów wiedzy właściwych dla konkret-
nych grup zawodowych (np. wiedza prawnicza czy wiedza medyczna) oraz specyficznych dla danego
zawodu umiejętności (np. obsługa określonych systemów IT czy kierowanie pojazdem komunikacji
miejskiej). Poziom tych kompetencji u danej osoby wpływa na efektywność i jakość realizacji przez nią
zadań związanych ze specyfiką własnego zawodu, piastowanego stanowiska bądź zajmowanej funkcji.
Kompetencje zawodowe to więc najogólniej rzecz ujmując:
– określona wiedza przydatna w wykonywaniu zawodu, którą dana osoba wyniosła ze szkoły
i innych form edukacji lub przyswoiła w drodze samokształcenia;
– konkretne umiejętności posiadane przez jednostkę, umożliwiające (lub ułatwiające) jej wyko-
nywanie danej profesji;
– sposób wykonywanych poszczególnych zadań i czynności zawodowych (precyzja, staranność,
jakość itp.),
– formalne i nieformalne osiągnięcia pozwalające ocenić efektywność pracy zawodowej danego
pracownika.
Obszar wspólny, na którym spotykają się wszystkie omówione wyżej cztery grupy kompetencji,
wyznacza umiejętność podejmowania działania osoby, której dane kompetencje dotyczą (zob. wykres
nr 2).
53
Wykres nr 2: Kompetencje a umiejętność działania
Na zakończenie jeszcze raz podkreślmy, że żyjemy w czasach, w którym wysoki poziom różnorod-
nych kompetencji kluczowych (wykres nr 1) ma coraz bardziej istotne znaczenie gwarantując ich po-
siadaczowi większą skuteczność i elastyczność w dostosowaniu się do zachodzących w świecie zmian.
Ściśle powiązana jest z nimi również, jak autorki starały się wykazać w niniejszym szkicu, umiejętność
działania, będąca pochodną tych pierwszych (wykres nr 2).
Jest więc oczywiste, że umiejętność kompetentnego działania – będąc efektem współwystąpienia
wielu różnorodnych kompetencji – będzie miała charakter dalece zindywidualizowany. Tak naprawdę
można by stwierdzić, iż będzie stanowić jedną z niepowtarzalnych właściwości każdego człowieka.
Każdy zatem samodzielnie musi zmierzyć się z powinnością rozwoju własnych kompetencji osobi-
stych, społecznych, metodycznych i zawodowych i w efekcie – z zadaniem podejmowania odpowie-
dzialności za poszerzanie i pogłębianie umiejętności działania w sposób kompetentny. Warto przy tym
pamiętać, że mogą mu w tym pomóc niektóre sprawdzone w realizacji podobnych działań w przeszło-
ści instytucjonalne formy edukacji dorosłych, jak choćby czerpiące z tradycji grundtvigiańskiej „szkoły
dla życia” uniwersytety ludowe czy stowarzyszenia światowe.
Bibliografia
Akrotea.ch, Materiały szkoleniowe „Kursu rozwoju osobistego i zawodowego”, Bildungsorganisation -
Akrotea.ch GmbH (strona domowa - http://www.akrotea.ch)
Bacia E., Gieniusz A. M., Makowski G., Pazderski F., Stronkowski P., Walczak B., Kształtowanie kom-
petencji społecznych i obywatelskich przez organizacje pozarządowe w Polsce, Warszawa 2015.
Brzezińska, A. I., Kaczan, R., Piotrowski, K., Rycielski, P. (2008). Uwarunkowania aktywności zawo-
dowej osób z ograniczeniami sprawności: kompetencje osobiste. „Nauka” 2008, nr 3, s. 97-123.
Byczkowski M., Maliszewski T., Przybylska E. (red.), Uniwersytet ludowy – szkoła dla życia, Wieżyca
2003.
EURYDICE, Developing Key Competences at School in Europe. Challenges and Opportunities for
Policy, Brussels 2012.
Marszałek A., Doskonalenie kluczowych kompetencji jako wymóg współczesnego rynku pracy,
„E-Mentor” 2011, nr 3(40), s. 67-73.
Siegrist M., Wunderlin R., Personal development. Educational trainings with unemployed people.
Handbook for trainers, Dübendorf 1995.
54
Ewa Smuk–Stratenwerth
(Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne ZIARNO, PL)
Kompetencje kluczowe
a pedagogika uniwersytetów ludowych
Klucz jest słowem wieloznacznym o bogatej symbolice. Cała ta rozmaitość znaczeń rozciąga się od
kluczy mechanicznych otwierających różnego rodzaju drzwi, wrota, umożliwiających odkręcenie śrub,
nakrętek, poprzez klucze-książki czy klucze-media umożliwiające rozpoznawanie gatunków roślin,
ptaków, owadów itp. aż po klucze do szczęścia, raju, serca, kariery…
Słowo kompetencja pochodzi natomiast od łacińskiego wyrazu competentia, czyli odpowied-
niość, zgodność, uprawnienia do działania. Zaczęło ono funkcjonować w słownictwie pedagogicznym
stosunkowo niedawno, kiedy uświadomiono
„kompetencje kluczowe w procesie uczenia się przez sobie, że same treści nauczania nie wystarcza-
całe życie to połączenie wiedzy, umiejętności i postaw ją (wg Josta Reischmanna koncepcja compen-
odpowiednich do sytuacji. Są one szczególnie niezbędne tency based education pojawiła się w USA na
do samorealizacji i rozwoju osobistego, integracji spo- początku lat 70. XX wieku – za: Przybylska
łecznej, bycia aktywnym obywatelem i zatrudnienia” 2002, s. 129). Coraz ważniejsza staje się
współcześnie zdolność do praktycznego za-
stosowania zdobytej wiedzy, czyli innymi słowy – nabywanie umiejętności pomagających w poruszaniu
się w środowisku zawodowym, społecznym, kulturowym.
Czym zatem są kompetencje kluczowe, które Unia Europejska intensywnie promuje w swych doku-
mentach od dekady?
Według jednego z oficjalnych dokumentów unijnych:
„kompetencje kluczowe w procesie uczenia się przez całe życie to połączenie wiedzy, umiejętności
i postaw odpowiednich do sytuacji. Są one szczególnie niezbędne do samorealizacji i rozwoju oso-
bistego, integracji społecznej, bycia aktywnym obywatelem i zatrudnienia” (Zalecenie Parlamentu
Europejskiego i Rady, 18-12-2006).
Dokument ten podkreśla, że kompetencje kluczowe nabierają szczególnego znaczenia w społe-
czeństwie wiedzy, w którym istotną rolę odgrywają nauka i kapitał intelektualny. W szybko zmieniają-
cym się świecie umożliwiają one bowiem płynne dostosowywanie się do potrzeb rynku pracy. Stano-
wią też ważny czynnik innowacyjności, produktywności i konkurencyjności, a ponadto mają wpływ na
motywację i zadowolenie pracowników oraz jakość ich pracy.
Oczywiście nabywanie kompetencji dotyczy zarówno młodych ludzi kończących edukację
w trybie szkolnym, jak i osób dorosłych (która w przywoływanym „Zaleceniu…” określona została
jako podstawowa grupa docelowa wskazywanych tam działań). Dokument podkreśla także koniecz-
ność przestrzegania zasad równości dostępu do edukacji dla wszystkich, tak by docierać do osób
i grup znajdujących się w niekorzystnej sytuacji, których potencjał edukacyjny wymaga wsparcia.
Grup tego typu, mimo stale podnoszącego się poziomu wykształcenia mieszkańców krajów europej-
skich, wcale nie jest mało. Świadczą o tym na przykład alarmujące dane o rosnącym analfabetyzmie
dorosłych Europejczyków, (szacuje się, że współcześnie aż 75 milionów osób powyżej 15 roku życia
może mieć kłopoty z czytaniem, pisaniem lub/i rozumieniem czytanego tekstu!).
Zalecenie Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 18 grudnia 2006 r.w sprawie kompetencji
kluczowych w procesie uczenia się przez całe życie podkreśla konieczność podjęcia kompleksowych
działań na rzecz ich podnoszenia.
55
Za kompetencje o kluczowym znaczeniu dla zintensyfikowania rozwoju Europy w nadchodzącej
przyszłości uznano we wspomnianym dokumencie Parlamentu Europejskiego następujące osiem
z nich:
1. porozumiewanie się w języku ojczystym – czyli zdolność wyrażania i interpretowania pojęć,
myśli, uczuć, faktów i opinii w mowie i piśmie (rozumienie ze słuchu, mówienie, czytanie
i pisanie) oraz językowej interakcji w odpowiedniej i kreatywnej formie w pełnym zakresie
kontekstów społecznych i kulturowych;
2. porozumiewanie się w językach obcych – obejmujące, oprócz głównych wymiarów umiejętno-
ści porozumiewania się w języku obcym, świadomość i rozumienie różnic kulturowych;
3. kompetencje matematyczne i kompetencje naukowo-techniczne – oznaczające umiejętność
rozwijania i wykorzystywania myślenia matematycznego w celu rozwiązywania problemów
wynikających z codziennych sytuacji, z naciskiem na proces, działanie i wiedzę, jak również
dotyczące opanowania i zastosowania wiedzy, metod objaśniających świat przyrody, rozumie-
nie zmian powodowanych przez działalność człowieka i odpowiedzialności poszczególnych
obywateli;
4. kompetencje informatyczne – obejmujące umiejętne i krytyczne wykorzystywanie technologii
dostępnych dla społeczeństwa informacyjnego, a tym samym podstawowych umiejętności
w zakresie technologii informacyjnych i komunikacyjnych;
5. umiejętność uczenia się – związana ze zdolnością konsekwentnego uczenia się, organizowania
własnego procesu uczenia się, indywidualnie oraz w grupach, odpowiednio do własnych po-
trzeb, a także ze świadomością własnych możliwości i umiejętnością wybierania adekwatnych
do zadań edukacyjnych metod;
6. kompetencje społeczne i obywatelskie
– te pierwsze są kompetencjami osobo- Uniwersytety ludowe „od zawsze” skutecznie poma-
wymi, interpersonalnymi i międzykul- gały i pomagają nadal swym słuchaczom w nabywaniu
56
7. inicjatywność i przedsiębiorczość – rozumiane jako zdolność do wcielania pomysłów w czyn
i oznaczające kreatywność, innowacyjność i podejmowanie właściwie skalkulowanego ryzyka,
a także zdolność do planowania przedsięwzięć i prowadzenia ich dla osiągnięcia zamierzonych
celów, dzięki którym dana osoba ma świadomość kontekstu swojej pracy lub/i działalności
społecznej i jest zdolna do wykorzystywania pojawiających się w tym zakresie szans; ta grupa
kompetencji powinna również obejmować świadomość wartości etycznych i promować dobre
zarządzanie;
8. świadomość i ekspresja kulturalna – oznaczająca docenianie znaczenia twórczego wyrażania
różnorodnych idei, doświadczeń i emocji za pośrednictwem szeregu różnorodnych środków
wyrazu (muzyki, sztuk teatralnych, literatury i sztuk wizualnych).
Nasz międzynarodowy projekt, którego owocem jest niniejsza publikacja, nosi tytuł: „Budowanie
kompetencji kluczowych a pedagogika uniwersytetów ludowych w Europie XXI wieku”. Rodzi się
więc pytanie:
Cóż mają wspólnego kompetencje kluczowe z pedagogiką uniwersytetów ludowych?
Bardzo wiele! Przede wszystkim nowym, technicznym językiem mówimy o sprawach znanych
i ważnych od czasów, kiedy w XIX-wiecznej Danii Mikołaj Fryderyk Seweryn Grundtvig, ojciec idei
uniwersytetów ludowych (duń.: folkehøjskole) rzucił hasło „szkoły dla życia”, na bazie której wypra-
cowano nową innowacyjną metodę edukacji dorosłych. Uniwersytety ludowe „od zawsze” skutecznie
pomagały i pomagają nadal swym słuchaczom w nabywaniu kompetencji określanych jako kluczowe
(z oczywistych względów – poza kompetencjami informatycznymi), tylko wcześniej nikt tego tak nie
nazywał!
Wymienię kilka komponentów wyrosłych na bazie edukacyjnych idei Grundtviga, które zawierają
w sobie to, co współcześnie nazywać zaczęliśmy kompetencjami kluczowymi:
– stosowanie żywego słowa (porozumiewanie się w języku ojczystym, ale też coraz częściej:
porozumiewanie się w językach obcych),
– „oświecenie” (duń.: folkeoplysning), czyli otwieranie, poszerzanie horyzontów, budzenie
kreatywności i motywacji do dalszego uczenia się, doskonalenia, budowanie przekonania, że
można coś zmienić w swoim życiu (inicjatywność i przedsiębiorczość, umiejętność uczenia się),
– partnerska relacja uczeń–nauczyciel, czyli nauczyciel jako przewodnik, przykład osoby, która
uczy się przez całe życie, także od swoich uczniów (kompetencje społeczne i obywatelskie),
– holistyczne podejście do edukacji, co dziś moglibyśmy nazwać angażowaniem różnych rodza-
jów inteligencji, nie tylko „klasycznych” szkolnych: matematyczno-logicznej i lingwistycznej,
ale też emocjonalnej, ruchowej, interpersonalnej, intrapersonalnej, przestrzennej, przyrodni-
czej. W praktyce oznacza to, że oprócz zajęć bardziej „uzawodowionych”, prowadzone są za-
jęcia np. rękodzieła i sztuki, czy w programie ogromna wagę przywiązuje się do praktycznego
uczenia się (świadomość i ekspresja kulturalna, kompetencje matematyczne i naukowo-tech-
niczne, ale też coraz częściej: kompetencje informatyczne),
– budowanie więzi między uczestnikami, po-
czucia solidarności i współpracy, poprzez Grundtvig chciał dać dorosłym mieszkańcom XIX
zajęcia zespołowe, wspólne śpiewanie, -wiecznej duńskiej wsi, pozbawionym szans rozwo-
wspólne wyprawy (kompetencje społecz- ju, klucze do spełnionego i wartościowego życia.
ne i obywatelskie, świadomość i ekspresja
kulturalna).
Grundtvig chciał dać dorosłym mieszkańcom XIX-wiecznej duńskiej wsi, pozbawionym szans
rozwoju, klucze do spełnionego i wartościowego życia. Rozumiał, że ten klucz musi oznaczać „kom-
petencje” służące podjęciu i doskonaleniu pracy, zapewniającej utrzymanie rodziny czy po prostu prze-
łamanie biedy panującej w domach duńskich chłopów. Rozumiał również, że wyłącznie techniczne
umiejętności nie wystarczą, że rolnik musi trzymać ten klucz w dłoni świadomie, z poczuciem własnej
wartości i godności, jednocześnie z poczuciem przynależności do wspólnoty. Grundtvig podkreślał
też, że wolna folkehøjskole musi „podnosić, ożywiać i rozświetlać życie ludzkie” (Dam, Gaertner,
2008). Duchowy wymiar zwykłej ludzkiej pracy, tak ważny dla tego duńskiego poety, filozofa, history-
ka, który w swojej myśli łączył oświeceniowy praktycyzm z romantyczną wrażliwością, często kojarzy
57
mi się ze słowami polskiego XIX-wiecznego romantyka – Cypriana Kamila Norwida: „Bo piękno na
to jest, by zachwycało. Do pracy – praca, by się zmartwychwstało” (Norwid, 1995).
Współcześnie – jak podkreśla m.in. polski filozof Tadeusz Gadacz – kształcenie, nauczanie, ucze-
nie się przybrały postać technologiczną. Zostały zredukowane do nabywania wymiernych kompeten-
cji, kwalifikacji, umiejętności. Oczywiście są one potrzebne we współczesnej cywilizacji technicznej,
ale nie można zapomnieć o duchowym, egzystencjalnym wymiarze uczenia się, co tak znakomicie
rozumiał Grundtvig i jego uczniowie.
Pedagogika uniwersytetów ludowych zawiera w sobie rozwijanie tych, jakże ważnych kompeten-
cji kluczowych, o których mówią dokumenty UE. Ale jednocześnie zawiera w sobie coś więcej. Jest
edukacją ku ludzkiej mądrości i zrozumieniu najważniejszych spraw ludzkiego życia. Jak apeluje Erik
Lindsø w swoich „Przykazaniach dla nauczycieli uni-
Ale jednocześnie zawiera w sobie coś więcej. wersytetów ludowych” zamieszczonych na zakończenie
Jest edukacją ku ludzkiej mądrości i zrozu- tego naszego Przewodnika… – nie bójmy się używania
mieniu najważniejszych spraw ludzkiego życia. wielkich słów! Wszak przecież uniwersytety ludowe, jak
chciał przed stu kilkudziesięciu laty Grundtvig, mają być
„szkołami dla życia”, mają pomagać stawiać ważne pytania o sens życia, o przyszłość świata, o naszą
odpowiedzialność i pozwalać na samodzielne poszukiwanie na nie odpowiedzi.
Nie bójmy się tego, by oprócz rozwijania kompetencji kluczowych (a może właśnie poprzez ich
rozwijanie?) przez odpowiednio przygotowane propozycje edukacyjne pomagać uczącym się odnaj-
dywać klucz do własnej mądrości. Dlatego w Europie XXI wieku tak ważne jest powracanie do myśli
najważniejszych nauczycieli w dziejach naszej cywilizacji, poczynając od Sokratesa, poprzez Erazma,
Komeńskiego, Rousseau, Grundtviga aż do tych współczesnych, których wielkość ujrzą we właściwej
perspektywie dopiero kolejne pokolenia.
Swoje rozważanie chciałabym zakończyć myślą prof. Gadacza z przywołanego już wyżej wykładu:
„Słowo «mądrość» zniknęło z naszego języka, wyparowało jak wiele innych słów, jak duch, honor czy
cnota. Wstydliwą rzeczą jest obecnie mówić o mądrości. […] Mądrość jest sumą wiedzy i dobra. Dro-
gą do tak rozumianej mądrości jest kształcenie. Jeśli chcemy myśleć o przyszłości musimy powrócić do
dawnej idei kształcenia. Takie kształcenie jest wznoszeniem się do poziomu człowieczeństwa”.
58
Bibliografia
Byczkowski M., Maliszewski T., Przybylska E. (red.), Uniwersytet Ludowy – Szkoła dla Życia, Kaszub-
ski Uniwersytet Ludowy, Wieżyca 2003.
Dam P., Gaertner H., Mikołaj Fryderyk Seweryn Grundtvig, życie dzieło myśl, Wydawnictwo WAM,
Kraków 2008.
EU: 75 million adults lack basic reading skills (wywiad A. Froger i A. Helsen z LaurentienBrinkhorst)
http://www.unric.org/en/literacy/27799-eu-75-million-adults-lack-basic-reading-skills (dostęp:
23.01.2016).
Gadacz T., Pochwała mądrości, [w:] Internetowy Uniwersytet Dobrego Wychowania im. Stefanii Świa-
tłowskiej, http://www.iumw.pl/o-madrosci/articles/wyklad-prof-gadacz.html (dostęp: 17.08.2015).
Komunikat Komisji, Kształcenie dorosłych: Nigdy nie jest za późno na naukę,Brussels 2006.
Norwid C., Promethidion. Rzecz o dwóch dialogach z epilogiem Zakład Narodowy im. Ossolińskich
– Wydawnictwo, Wrocław 1995.
Przybylska E., (red.), Perspektywy i tendencje edukacji dorosłych, IZZ DVV, Warszawa 2002.
Zalecenie Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 18 grudnia 2006 r. w sprawie kompetencji kluczo-
wych w procesie uczenia się przez całe życie (2006/962/WE).
59
60
CZĘŚĆ III: Współczesna
„Szkoła dla Życia”
61
cach zamieścić, a z których postanowiliśmy zrezygnować, gdyż nie wypełniały określonych jednego lub
kilku wskazanych wyżej kryteriów.
Ze względu na dwojaki charakter ‘naszych’ dobrych praktyk postanowiono dodatkowo o wydzie-
leniu w ramach III części dwóch odrębnych rozdziałów.
W pierwszym z nich znajdzie Czytelnik przykłady dobrych praktyk będących działaniami podej-
mowanymi w środowiskach czynnych uniwersytetów ludowych. Pojawią się w nim zatem dwugłosy:
duński, niemiecki i polski oraz nieco odmienny w treści od pozostałych przykład dotyczący Szwecji.
Drugi z rozdziałów ukaże zaś cztery dobre praktyki z Bułgarii, Szwajcarii, Szwecji i Ukrainy, które
nie odnoszą się bezpośrednio do działalności uniwersytetów ludowych, ale można w nich dostrzec
rozwijanie kompetencji podobnych do tych przez nie kształtowanych oraz wiele elementów ideowych,
organizacyjnych metodycznych i programowych bliźniaczo podobnych do założeń pedagogiki Mikołaja
Grundtviga i wyprowadzonej z niej koncepcji szkoły dla życia.
Z analizy wszystkich jedenastu przykładów dobrych praktyk wyłania się optymistyczny obraz spo-
łecznie użytecznej, wielowątkowej i wieloaspektowej działalności, z którego Czytelnik na pewno będzie
w stanie samodzielnie wydobyć wskazówki do własnych pomysłów budowania kompetencji poprzez
uniwersytety ludowe i pokrewne inne podmioty oraz poprzez twórczą adaptację do współczesnych
(i przyszłych) czasów grundtvigiańskich idei pedagogicznych.
Tomasz Maliszewski
62
3.1 Uniwersytety Ludowe
Karsten Thorborg
(Bornholms Højskole, DK, em. dyrektor)
Nasz uniwersytet ludowy znajduje się 5 km od miasta Åkirkeby na wyspie Bornholm, w wiejskiej
okolicy, w pobliżu lasu o nazwie Almindingen.
Wartości szkoły5
Bornholmski Uniwersytet Ludowy jest wolną uczelnią grundtvigiańwską. Oznacza to, że jest on
wolny od jakichkolwiek ograniczeń politycznych, religijnych i organizacyjnych oraz - że pielęgnuje
grundtvigiańskie tradycje edukacyjne, które oparte są na założeniach oświaty niezależnej i wiedzy
przydatnej w życiu. Cechami charakterystycznymi życia placówki są: profesjonalizm, wspólnotowość
i domowa atmosfera. Za naszą filozofię życia uznajemy poszukiwania odpowiedzi na pytania o charak-
terze uniwersalnym i egzystencjalnym. Mówiąc zaś o powszechnej informacji, mamy na myśli infor-
macje, które związane są interakcją jednostki ze społeczeństwem.
Kluczową wartość stanowi dla nas fakt, że jednostka – poprzez bezpieczne i inspirujące środo-
wisko oświatowe – może pogłębić swoją wrażliwość, uwolnić wyobraźnię i kreatywność, wyostrzyć
krytyczny i realistyczny osąd oraz doświadczyć odpowiedzialności za wspólnotę.
Szkoła jest miejscem, gdzie dorośli przez pewien czas mogą spotykać się i w całej swojej różnorod-
ności doświadczać, uczyć się i wymieniać pomysłami. Chodzi o to, aby wspierać rozwój umiejętności
63
społecznych i zawodowych, a tym samym wzmocnić chęć i odwagę brania aktywnego udziału w życiu
społeczeństwa.
64
Podsumowanie
W ciągu wielu lat swego funkcjonowania nasz uniwersytet ludowy dopasował się do specyficz-
nych warunków Bornholmu. Liczni uczestnicy letnich kursów zapewniają podstawę ekonomiczną
funkcjonowania szkoły, co pozwala na jej powiększanie i intensywne nauczanie warsztatowe w mniej-
szych zespołach dziesięcio-, piętnastoosobowych w czasie trwania szkoły zimowej. Sądzę, iż dobre
i biskie współżycie studentów oraz zżyte środowisko uczenia się są jednymi z najważniejszych zalet
szkoły. Albo, jak powiedział pewien student z Kopenhagi na spotkaniu bornholmskich pracowników
socjalnych, którzy zgromadzili się w szkole:
„wybrałem Bornholmski Uniwersytet Ludowy, ponieważ był tak daleko, więc pomyślałem, że
dzięki temu nie będzie tam za dużo głupstw z piciem i podobnymi rzeczami tego rodzaju – i to jest
cholernie prawdziwe!”
65
Hanne Lange Houlberg
(Kunsthøjskolen i Holbæk, DK)
67
Monika Wolańska
(Uniwersytet Ludowy Rzemiosła Artystycznego
w Woli Sękowej, PL)
Rzemiosło artystyczne –
pasja i pomysł na życie
Idea tego typu ośrodków edukacyjnych wywodzi się z XIX-wiecznej skandynawskiej koncepcji
„szkoły dla życia” Mikołaja Grundviga, przeniesionej na grunt polski m.in. przez Ignacego Solarza.
Od początku duże znaczenie przykładano w nich do ochrony dziedzictwa kulturowego, rozwoju oso-
bistego i społecznego.
Nasz Uniwersytet Ludowy skupia pasjonatów, miłośników, artystów, mistrzów rzemiosła i twór-
ców ludowych. Działa na zasadach szkoły niepublicznej, realizując autorski program ściśle związany
z ideą ochrony dziedzictwa kulturowego. Nawiązuje swą nazwą, formą organizacyjną oraz priory-
tetowymi celami działania do skandynawskich tradycji internatowych wyższych szkół ludowych dla
68
dorosłych. Wśród form działania placówki znajdują się różnego rodzaju warsztaty, wystawy, projekty
społeczno-kulturalne, akcje artystyczne itp.
Najbardziej rozbudowany program i wieloletnią tradycję posiada Dwuletni Kurs Rękodzieła Ar-
tystycznego – realizowany w wymiarze 674 godzin dydaktycznych podczas czterodniowych zjazdów.
Program kursu ukierunkowany jest na praktyczną naukę różnorodnych dziedzin rękodzieła arty-
stycznego, takich jak: tkactwo, haft, koronka, ceramika,
rzeźba w drewnie, wiklina, witraż, formy użytkowe i Wszechstronny program nauczania, obejmu-
szereg innych technik rękodzielniczych. Uczestnicy kursu jący wiele technik rękodzielniczych, spra-
zapoznają się z każdym z wyżej wymienionych przed- wia, że słuchacz ma możliwość spróbowania
miotów, zanim w czasie ostatniego, IV semestru wybiorą
sił w różnych dziedzinach i świadomego
dwie dziedziny, w ramach których wykonają swe prace
dyplomowe. Poza zajęciami praktycznymi realizowane są wyboru tych, w których czuje się najlepiej.
również zajęcia teoretyczne z historii sztuki, etnografii i
animacji społeczno-kulturalnej (ok. 1/5 wymiaru godzinowego całego kursu). Ukończenie Dwuletnie-
go Kursu Rękodzieła Artystycznego umożliwia zdobycie formalnych uprawnień czeladniczych
i mistrzowskich w zakresie ginących zawodów. Wszechstronny program nauczania, obejmujący wiele
technik rękodzielniczych, sprawia, że słuchacz ma możliwość spróbowania sił w różnych dziedzinach
i świadomego wyboru tych, w których czuje się najlepiej. Często zdarza się tak, że po ukończeniu
kursu wybór kierunku działania jest całkiem inny niż ten, który był przez jego uczestnika deklarowany
na początku.
70
Sulisława Borowska
(Kaszubski Uniwersytet Ludowy, PL)
Wśród licznych kierunków działań podejmowanych przez Kaszubski UL na czoło od wielu lat
wysuwają się następujące:
– edukacja obywatelska i przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu,
71
– animowanie aktywności artystyczno-kulturalnej oraz ochrona dziedzictwa kulturowego
Kaszub i Pomorza,
– edukacja regionalna i międzykulturowa,
– edukacja ekologiczna i projekty na rzecz zrównoważonego rozwoju regionu.
Ważnym aspektem pracy placówki od początku jej istnienia jest również współpraca międzynaro-
dowa z partnerami z krajów skandynawskich i innych krajów europejskich.
Warto przy innej okazji szerzej zaprezentować te działania, gdyż przez z górą trzydzieści lat pracy
wieżycki uniwersytet wypracował na bazie grundtvigiańskiej „szkoły dla życia” i tradycji uniwersyte-
tów ludowych własną, w pewnym sensie uni-
Wędrowny Uniwersytet Ludowy adresowany był do osób kalną metodykę pracy dydaktyczno-wycho-
powyżej 60 roku życia z dziewięciu kaszubskich wsi wawczej, dzięki której udaje mu się skutecznie
docierać do różnorodnych środowisk regionu
i wychodzić naprzeciw ich potrzebom edukacyjnym, kulturalnym i – bywa - społecznym. Poniżej skup-
my się jednak na ukazaniu jednego z naszych wielu projektów realizowanych w ostatnich latach.
I. Wprowadzenie
Dzisiaj w Wicku jest zabawa juli luli juli ja
Będzie fajnie, będzie klawo juli luli juli ja
Wszystkie grupy tu przyjadą juli luli juli ja
I wesoło się zabawią juli luli juli ja
Taki właśnie śpiew w wykonaniu ponad 120-osobowego chóru (!) złożonego ze słuchaczek
i słuchaczy kursów dla seniorów towarzyszył spotkaniu podsumowującemu projekt pn. „Wędrowny
Uniwersytet Ludowy dla seniorów”. Realizowaliśmy go w 2013 roku, przy wsparciu finansowym
Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
W ramach projektu, nasi słuchacze spotykali się raz w tygodniu, by zaspakajać swoją ciekawość
poznania świata i potrzebę spotkań z innymi.
Wędrowny Uniwersytet Ludowy adresowany był do osób powyżej 60 roku życia z dziewięciu
kaszubskich wsi położonych na terenie powiatów kartuskiego i lęborskiego. Podczas doboru uczest-
ników preferowaliśmy te osoby, które od dłuższego czasu (lub wcale) nie uczestniczyły w żadnych
zorganizowanych formach edukacji i/lub aktywizacji społecznej. Mając dobre rozpoznanie sytuacji
poszczególnych środowisk lokalnych regionu do realizacji projektu wybraliśmy jedynie te wsie,
w których brakowało ofert edukacyjnych i kulturalnych adresowanych do seniorów.
72
Wędrowny Uniwersytet Ludowy dla Seniorów stać się więc miał próbą odpowiedzi na powyższe
potrzeby seniorów. Jako jego główny cel wskazaliśmy zwiększenie aktywności osób starszych zamiesz-
kujących kaszubskie wsie w życiu społecznym – ze szczególnym uwzględnieniem motywowania ich
do czynnego uczestnictwa w różnych formach działalności edukacyjnej i kulturalnej oraz społecznej
aktywności.
III. Program
Na podstawie ww. katalogu potrzeb opracowano ogólne ramy programu dla naszego senioralnego
Wędrownego Uniwersytetu Ludowego.
„Wędrówka” seniorów miała odbywać się wokół sześciu bloków tematycznych, których szcze-
gółowa tematyka, dodajmy, została skonsultowana z uczestnikami kursu. Program kursu (moduły
I-V) realizowany był w 2013 roku w okresie od lipca do grudnia w formie czterogodzinnych spotkań
odbywanych raz bądź dwa razy w tygodniu. Poniżej Czytelnik znajdzie ich krótką charakterystykę.
73
Moduł VI: „Uczestnictwo w kulturze” (1 dzień)
Uzupełnienie całego kursu stanowił wspólny wyjazd wszystkich grup seniorów do Gdańska, gdzie
razem z przewodnikiem zwiedziliśmy Starówkę (Stare Miasto i Główne Miasto) oraz udaliśmy się do
gdańskiego Teatru Wybrzeże na spektakl pt. „(G)dzie-ci faceci” Adama Orzechowskiego – wybrany
wcześniej przez samych uczestników.
Podsumowanie
Uroczystym podsumowaniem całego projektu było spotkanie wszystkich grup seniorów, podczas
którego miała również miejsce prezentacja wypracowanych w ramach Modułu V mini-przedstawień
teatralno-muzycznych. Każda z etiud, podkreślmy, miała niepowtarzalny charakter, gdyż nawiązywała
do charakteru zarówno samych seniorów jak i miejscowości, z której wywodziła się dana grupa. Stała
się też okazją do zaprezentowania przez seniorów ich poczucia humoru.
Tak więc każda z grup seniorów odbyła w ramach zajęć Wędrownego Uniwersytetu Ludowego dla
Seniorów 80-godzinny cykl spotkań oraz wzięła udział w wyjeździe do Gdańska i sesji podsumowują-
cej.
74
d) „uczenie się przez działanie” – postulat zmierzający do tego, by wszystkie zajęcia niezależnie
od ich formy organizacyjnej realizowane były w sposób włączający, tzn. angażujący wszystkich
uczestników do działania i wykorzystujący doświadczenia życiowe słuchaczy;
e) domową atmosferę – dbanie o dobrą, rodzinną atmosferą domu (miejsca kursów), by ośmie-
lić i zachęcić do otwartości osoby, które od dawna nie miały do czynienia z żadną instytucją
edukacyjną.
Ważnym elementem realizacji atmosfery domu jest też tradycyjne wspólne UL-owskie śpiewanie,
dlatego i na potrzeby Wędrownego Uniwersytetu Ludowego przygotowane zostały śpiewniczki. Na
każdym spotkaniu pojawiał się również
drobny poczęstunek w formie kawy, herba- Widać jednak, że uczestniczące w naszym projekcie gru-
ty, owoców i ciastek (przygotowany przez py seniorów z sześciu kaszubskich wsi, wróciwszy
słuchaczy z produktów zapewnionych przez w swoje środowiska lokalne, znacząco je zaktywizowały.
organizatora), który z jednej strony miał
sprzyjać tworzeniu przyjemniej, rodzinnej atmosfery, a z drugiej – włączać uczestników w organizacyj-
ną stronę spotkań i tym samym rozbudzać poczucie odpowiedzialności za wspólne działania.
Radość z występów
75
– jedna z grup kontynuuje wyjazdy na basen i pielęgnuje poprojektowe przyjaźnie regularnie
spotykając się na pływalni;
– na bazie jednej z seniorskich grup projektowych została powołana do życia nieformalna grupa
teatralna, która przygotowuje kolejne przedstawiania wzbogacając w ten sposób życie kultu-
ralne własnej społeczności lokalnej;
– w trzech wsiach utworzono Kluby Seniora, do których należą już teraz nie tylko byli uczestni-
cy projektu, ale i ich sąsiedzi, którzy także postanowili pójść za przykładem „naszych” senio-
rów.
Widać więc, że w przynajmniej kilku małych kaszubskich miejscowościach udało się rozbudzić
drzemiący w seniorach potencjał.
Gdyby chcieć sformułować na zakończenie bardziej generalne oceny, trzeba by podkreślić, że z na-
szych doświadczeń po realizacji projektu wynika, iż metoda UL/SdŻ po raz kolejny okazała się bardzo
skuteczną formułą pracy edukacyjno-kulturalnej. Jej społeczna wartość ujawniła się w szczególności
w takich aspektach jak np.:
– umacnianie poczucia własnej wartości i podwyższanie samooceny u osób zagrożonych wyklu-
czeniem (przez wiek i/lub miejsce zamieszkania) w relacjach ze środowiskiem rodzinnym
i otoczeniem społecznym,
– budowanie lub odbudowywanie wiary we własne siły, potencjał, uzdolnienia i możliwości;
– stymulowanie do nabywania nowej wiedzy i rozwijania różnorodnych umiejętności, a także
do aktywnego włączania się w życie lokalnej społeczności.
Wszystko to pozwala żywić nadzieję, że działania podjęte przez Kaszubski Uniwersytet Ludowy
w ramach Wędrownego Uniwersytetu Ludowego adresowanego do seniorów miały sens. To z kolei
daje nam – zespołowi projektowo-pedagogicznemu wiarę w to, co robimy i energię do podejmowania
podobnych działań w przyszłości.
76
Bernhard Bitterwolf
(Schwabische Bauernschule Bad Waldsee, DE)
77
I. Z naciskiem na kulturę i sztukę
Edukacja kulturalna wzbogaca nasze codzienne życie. Kształtuje i wzmacnia te wszystkie elemen-
ty ludzkiej natury, które mieszczą się w pojęciu spełnionego życia, a więc kreatywność, wyobraźnię,
zdolność do doświadczania i otwartości. Aktywność w obszarze sztuki bywa wyrazem afirmacji życia,
jak również może stać inspiracją dla poczucia wspólnoty i tolerancji. W naszej szkole mamy świado-
mość tych zależności, więc jest sprawą naturalną, że różne formy aktywności muzycznej, artystycznej
i kulturalnej odgrywają dużą rolę w czasie różnorodnych kursów oferowanych przez nasz uniwersytet
ludowy.
Założenie Grundtviga dotyczące konieczności takiej formuły edukacyjnej, traktującej człowieka
w sposób całościowy, może osiągnąć w praktyce swą doskonałość właśnie w czasie kursów wzboga-
conych o muzyczny lub inny artystyczny komponent
Aktywność w obszarze sztuki bywa wyrazem edukacyjny. W swoim codziennym życiu ludzie stają się
afirmacji życia, jak również może stać inspi- coraz częściej pasywnymi konsumentami. Uczą się kultury
racją dla poczucia wspólnoty i tolerancji. jedynie wtedy, gdy idą na koncert czy do muzeum lub też
skorzystają z oferty internetowej. W niewielkim zakresie
mają zaś możliwość doświadczenia, czym jest kreatywność na polu muzycznym czy w obszarze jakiejś
innej ze sztuk pięknych.
Niski próg wymagań wstępnych w zakresie malarstwa, śpiewu, aktorstwa czy tańca, jaki stosuje-
my w naszej placówce, spotyka się z rzeczywistym zainteresowaniem,
choć czasami zabarwionym pewną nutką sceptycyzmu („…przecież Każdy dzień naszych kursów roz-
ja nie potrafię śpiewać”). Jednak wraz z pierwszymi doświadczeniami poczynamy od porannego dania
praktycznymi, obawy te przemieniają się w wielki entuzjazm. Nawet impulsu – wspólnego śpiewania.
w trakcie trwania bardziej poznawczo zorientowanych seminariów,
wspólne zajęcia ze śpiewu rozluźniają atmosferę, pogłębiają poczucie wspólnoty, oraz - co nie jest
przecież zupełnie bez znaczenia – niosą ze sobą sporą dawkę radości.
78
III. Edukacja młodych dorosłych w zakresie rolnictwa i gospodarstwa domowego
Młodzi ludzie oczekują otwartości, którą z zakresu życia zawodowego i osobistego im oferują na-
uczyciele i instruktorzy Szwabskiej Szkoły Rolniczej. Forma prowadzenia zajęć polegająca na otwarto-
ści nauczyciela względem uczniów i pozostawiająca miejsce dla dyskusji przynosi o wiele lepsze efekty
niż sztywna formuła innych kursów i szkół.
Nasze kursy dla młodych ludzi z obszarów wiejskich umożliwiają im lepszy rozwój osobisty. Po-
zwala im to na głębszy wgląd w siebie. Mieszkanie, nauka i praca pod jednym dachem otwierają jed-
nostkę na ważne społecznie nowe doświadczenia, których nie mogli by przeżyć w środowisku domu
rodzinnego.
W sprzyjającej atmosferze Szwabskiej Szkoły Rolniczej młodzi ludzie mogą rozwijać wszystkie
te kompetencje, które są niezbędne w ich życiu zawodowym oraz w relacjach międzyludzkich, takie
jak: zdolności komunikacyjne, zdecydowanie i pewność siebie, zdolność do rozwiązywania konflik-
tów, rozumienie wartości zgranego zespołu czy tolerancja. Budowanie takich właśnie kompetencji jest
integralną część wszystkich kursów realizowanych w naszej placówce od chwili jej powstania w 1949
roku.
IV. Podsumowanie
Każdy z nas kształtuje swoją przyszłość. Sukces w życiu nie jest kwestią przypadku! Pracować bar-
dziej wydajnie z samym sobą, swoim gospodarstwem lub innym przedsięwzięciem, być ponad wartości
materialne, umacniać siebie, rozwijać kreatywność – wszystkiego tego można się nauczyć i w sobie
wytrenować.
Im bardziej ktoś staje się wtajemniczony w procedury i reguły polityki, administracji, ekonomii
i społeczeństwa, tym bardziej wzrastają jego własne kompetencje. Wszystko to równocześnie prowo-
kuje do dobrowolnego angażowania się w działania w takich dziedzinach jak: samorządy terytorialne,
rady kościelne, kluby, organizacje zawodowe (takie jak stowarzyszenia rolników) itp. Niezbędnych ku
temu narzędzi oraz pewności siebie może dostarczyć pobyt w Szwabskiej Szkole Rolniczej. To bo-
wiem prawdziwa szkoła dla życia w grundtvigiańskim wydaniu.
79
Barbara Leufgen
(Katholische Landvolkshochschule „Anton Heinen“ Hardehausen DE, nauczyciel)
Treści nauczania i uczenia się zbudowano tak, by można było wykorzystać doświadczenia życiowe
uczestników. Ważnymi aspektami programu są również takie kwestie, jak ukazywanie wszelkich za-
gadnień w szerszym kontekście, dyskutowanie
przesłanek do rzeczywistego rozwoju, jak rów- Głównym celem kursu jest wzmocnienie u jego uczest-
nież ich historycznych korzeni i kontekstów. Z ników determinacji, by samodzielnie, świadomie i kre-
kolei wspólne zamieszkiwanie i wspólna nauka
atywnie zadbać o różnorodne własne interesy.
stanowią niejako dodatkowy „przedmiot” w
programie nauki, od którego nie ma ucieczki
i który z czasem przekształca się we wzajemny szacunek i zaufanie. W taki właśnie sposób wspólnoto-
wość staje się ważnym polem edukacji społecznej i obywatelskiej. Program uzupełniony jest zajęciami
z zakresu muzyki, sztuki, rękodzieła oraz sportu. Te elementy mają zachęcać uczestników zajęć do
rozwijania własnych uzdolnień twórczych, ale też prowadzić u nich do zaniechania przeciwstawiania
sobie dwóch stylów życia: wiejskiego – uznawanego za zbyt „tradycyjny” i przez to „gorszy” oraz
miejskiego – traktowanego jako ten „nowoczesny”. Całość uzupełniają wizyty studyjne i wycieczki
edukacyjne, dzięki którym słuchacze zdobywają wgląd w różnorodne konteksty i modele życia.
Jest również oczywiste, że – jak na uniwersytet ludowy przystało – słuchacze mają wpływ
w kształtowanie i modyfikowanie własnych celów edukacyjnych, jak również na prędkość dochodze-
nia do kolejnych etapów w procesie własnego rozwoju.
81
z gospodarowaniem na roli. Na zakończenie kursu odbywa się uroczyste spotkanie z udziałem jego
uczestników oraz ich rodzin i przyjaciół.
Dodać należy, że każdego tygodnia uczestnicy
W naszej pracy podczas kursu podstawowego zasto- wybierają spośród siebie dwóch tzw. „przewodni-
sowane zostało podejście metodyczne, które moż- ków”. To ważna funkcja, gdyż właśnie oni przyj-
na by określić dydaktyką wzmacniającą człowieka. mują na siebie obowiązek prezentowania, mode-
rowania i reprezentacji kursu przed zewnętrznych
wykładowców i nauczycieli oraz innych grup. Jednocześnie pełnią funkcje osób kontaktowych
w kwestiach dotyczących organizacji kursu dla instruktorów, z którymi w imieniu słuchaczy ustalają
obowiązujące reguły i są odpowiedzialni za ich przestrzeganie.
IV. Konkluzja
Jak widać w powyższej charakterystyki, prowadzony przez Katolicki Landowy Uniwersytet Lu-
dowy im. Antona Heinena z Hardehausen „Kurs podstawowy dla przyszłych rolników, ogrodników
i zarządców majątków” jest bardzo dobrą ilustracją możliwości, jakie daje placówka edukacyjna dla
dorosłych oparta o założenia pedagogiki Grundtviga, w zakresie budowania kompetencji osobistych,
zawodowych i społecznych odpowiadających wyzwaniom czasów.
82
Tomasz Maliszewski
(Akademia Pomorska w Słupsku, PL)
Studia wyższe
w ...uniwersytecie ludowym. Casus Szwecji
Niniejszą charakterystykę przygotowano na podstawie artykułu: Realizacja koncepcji uczenia się przez całe życie w szwedzkim
7
szkolnictwie wyższym. Wybrane aspekty, „Edukacja w Dyskursie” 2014, nr 2, s. 21-33. Tam dalsza literatura przedmiotu.
83
wyższymi, dzisiaj starają się sprostać temu zadaniu niemal wszystkie szwedzkie placówki. To wyraźny
sygnał, że zbliżenie obu środowisk – akademickiego i folkhögskolor – postępuje.
Do roku akademickiego 2012/2013 zajęcia o charakterze studiów wyższych odnotowywane były
przez poszczególne uniwersytety ludowe jako ciągi edukacyjne o charakterze egy (od: efer gymnasial)
dzisiaj zaś wskazuje się różnorodne kompetencje, które powinien nabyć w czasie zajęć ich uczestnik.
Poniżej zaprezentowane zostaną przykłady najważniejszych rozwiązań organizacyjno-metodycz-
nych, dotyczących możliwości wykorzystania studiowania z wykorzystaniem uniwersytetu ludowego.
III. Konkluzja
Przedstawione powyżej zagadnienie ukazuje jeszcze jeden z możliwych kierunków pracy uniwer-
sytetów ludowych w różnych krajach w przyszłości. Dzięki swojej metodyce pracy i formule orga-
nizacyjnej placówki te mogą udanie współpracować z różnymi innymi podmiotami oświaty, kultury
i nauki funkcjonującymi w danej przestrzeni społecznej. Szwedzki przykład związków uniwersytetu
ludowego z tamtejszym szkolnictwem wyższym jest tego dobitną ilustracją i jako unikalny w skali globu
wart jest dalszej obserwacji przez teoretyków i praktyków edukacji dorosłych z innych krajów.
85
3.2 Inne formy „Szkoły dla
życia”
Reto Ingold
(Fachausbildung für biologisch-dynamische Landwirtschaft,
Nidau, CH)
Szkolenia biodynamiczne
w Szwajcarii – droga
dla przyszłych
rolników
86
I. Kompetentna odpowiedź na chęć odcięcia się
Pierwsze 4-letnie szkolenie z biodynamicznego rolnictwa rozpoczęło się w Szwajcarii na początku
lat osiemdziesiątych XX wieku. Fritz Baumgartner, jeden z pionierów biodynamicznego rolnictwa,
określił kiedyś punkt wyjścia dla tego projektu w następujący sposób:
„W latach osiemdziesiątych młodzi ludzie przybywali do naszych gospodarstw w poszukiwa-
niu korzeni oraz istotnych, życiowych działań, a także chcieli brać aktywny udział w rozwoju
biodynamicznego rolnictwa oraz szukali dalszej edukacji w tym temacie. Nie satysfakcjonowała
ich perspektywa społecznej alternatywy, której szukało pokolenie 1968. Ta chęć odcięcia się od
społeczeństwa musiała być wypełniona realną wiedzą na temat rolnictwa, aby być w stanie prze-
kształcić się w specjalistę od hodowli i gospodarowani na roli. Potrzeba ta wymagała uwagi, a my
jako pionierscy rolnicy staraliśmy się sprostać temu zadaniu na miarę naszych możliwości. Wkrót-
ce jednak zdaliśmy sobie sprawę, że to nie wystarczało; aby ugasić to pragnienie i wzmocnić ruch,
konieczne okazały odpowiednie seminaria i kursy. Wkrótce doszliśmy do wniosku, że ten pomysł
zaowocuje w przyszłości ludźmi, którzy będą prowadzić biodynamiczne gospodarstwa; pójdą
w zupełnie nowe strony i będą dalej rozwijać ideę biodynamicznego rolnictwa bez wsparcia ze
strony tradycji”.
87
III. Impuls szkoleń biodynamicznych: gospodarstwo jako centrum
W dziedzinie biodynamiki wszystko zostało po prostu wymyślone na nowo: pozycja rolnika,
stosunek do ziemi i krajobrazu, sposób radzenia sobie z roślinami, zwierzętami i ludźmi, aż po rynek
i relacje z klientami – wszystko zostało uchwycone w świeży sposób, który zapewnia zupełnie nowe
podejście.
W procesie nauczania centralne miejsce zajmują gospodarstwo wraz z rolnikami, które je prowa-
dzą, a nie sam kurs. Szkolenie oznacza pogłębianie wiedzy, refleksję, dyskusje i planowanie nauki jako
uzupełnienie życia w gospodarstwie rolnym (w Szwajcarii ta podwójna forma prowadzenia szkoleń
w gospodarstwie oraz w szkole jest powszechna). Program nauczania jest zorientowany na królestwie
natury, ziemi, roślin, zwierząt i człowieka, pozwala na stworzenie prawdziwego związku z naturą, na
którym przyszli rolnicy mogą bazować w swojej
pracy przez długi czas. Wykształcenie umiejętno- Wykształcenie umiejętności obserwacji i dostrzega-
ści obserwacji i dostrzegania zjawisk naturalnych nia zjawisk naturalnych staje się głównym zadaniem,
staje się głównym zadaniem, jako że w przeciw- jako że w przeciwnym razie indywidualny charakter
nym razie indywidualny charakter gospodarstwa gospodarstwa nie ma szansy dobrze się rozwinąć.
nie ma szansy dobrze się rozwinąć. Tylko w ten
sposób rolnik, mężczyzna lub kobieta, może poznać wszystkie zasoby własnej ziemi, środowiska natu-
ralnego, we wszystkich jego aspektach (geologia, gleba, klimat i kosmos) i uczynić je płodnymi.
Praca w gospodarstwie wymaga harmonii między głową, rękami i sercem. Nie jest to kwestia jed-
nostronnego ślepego zaufania nauce, która ignoruje dobre samopoczucie i zdrowie ludzi pracujących
w gospodarstwie, niszcząc glebę, rośliny i zwierzęta z ukrytej chęci zysku oraz która zniechęca ludzi
do rolnictwa. Z holistycznym podejściem sztuka staje się prekursorem: eurytmia, malarstwo, modelo-
wanie to sposoby, w których ludzie mogą wyrażać się w przyrodzie bez nadmiernej intelektualizacji.
W międzyczasie biodynamiczne szkolenia wykształciły licznych społecznie kompetentnych rol-
ników, którzy jako prekursorzy wcielają dzisiaj w życie nowe formy marketingu i nietypowe formy
rolnictwa. Dbają na przykład o ochronę rzadkich gatunków, tworzą nowe odmiany roślin uprawnych
i rozwijają techniki ich hodowli. Często gospodarstwa te są w stanie połączyć pracę edukacyjną i tera-
peutyczną bądź reklamę z rolnictwem, tym samym przyczyniając się do wspólnego dobra. Wydarzenia
organizowane w miastach są w coraz większym stopniu zależne od tych nietypowych gospodarstw,
aby zapewnić ludziom kontakt z naturą i zagwarantować im świeże, żywe jedzenie.
88
IV. Na czym polega szkolenie biodynamiczne w Szwajcarii?
Aby móc rozpocząć biodynamiczne szkolenie w Szwajcarskim Stowarzyszeniu Biodynamicznego
Rolnictwa, kandydaci muszą mieć ukończone 18 lat i posiadać jakikolwiek certyfikat zawodowy.
89
praktykanta lub stażysty integracja jest absolutnie konieczna, bo tylko w ten sposób te cenne inicjaty-
wy mogą dotrzeć do świadomości ludzi z różnych środowisk.
Kilka biodynamicznych kursów szkoleniowych podjęło w związku z tym wyzwanie i postanowiło
wspomóc proces integracji. Obok szwajcarskich, warto wspomnieć również szkolenia holenderskie,
angielskie i francuskie. Także w Niemczech istnieją różne kursy, z których niektóre umożliwiają uzy-
skanie pełnej akredytacji państwowej (kurs Jezioro Bodeńskie i Dottenfelderhof), inne jednak działają
niezależnie (Północne Niemcy, Hesja i Wschodnie Niemcy). Możliwe, że kolejne bliźniacze inicjatywy
zostaną wkrótce podjęte w Belgii, Szwecji, Brazylii i Egipcie. Łącznie na całym świecie odbywa się co
najmniej 17 stałych, ustrukturyzowanych szkoleń z rolnictwa i ogrodnictwa biodynamicznego.
W Holandii i Francji również udało się nawiązać owocną współpracę z państwem, dzięki czemu po-
szerza się tam dostęp do kursów oferowanych przez organizacje biodynamiczne.
91
Ingrid Rasch
(Summer Academy at Ljungskile Folk High School,
Centre for European Studies at Lund University, SE)
93
Dimka Haytova
(Agricultural University – Plovdiv, BG)
I. Wprowadzenie
W Bułgarii nie ma typowych uniwersytetów ludowych, takich jakie istnieją w krajach skandynaw-
skich, Niemczech czy niektórych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. W naszym kraju instytucjami
najbardziej zbliżonymi w zakresie idei, struktury, funkcji i zadań do uniwersytetów ludowych są Spo-
łeczne Centra Kultury. Ich bułgarska nazwa brzmi: „Czitaliszte”.
Społeczne Centrum Kultury jest typową dla Bułgarii instytucją publiczną, w której podejmowane
są działania edukacyjne, wszechnicowe, rzemieślnicze oraz związane z amatorskim ruchem kultural-
nym. Zwykle składają się one z biblioteki i sekcji hobbystycznych, w których członkowie lokalnej
wspólnoty rozwijają własne zainteresowania – muzyczne, taneczne, sportowe, językowe czy teatral-
ne. Czasami mają tam też miejsce inne wydarzenia, takie jak promocje książek i spotkania autorskie
zarówno młodych, jak i znanych już w Bułgarii pisarzy. Bywają w takich centrach organizowane
również dni i święta tematyczne – związane z tradycjami ludowymi, których zadaniem jest ochrona
dziedzictwa kulturowego kraju. Pierwsze Społeczne Centra Kultury zostały otwarte przed ponad stu
pięćdziesięciu laty – w 1856 roku w miastach Swisztow, Lom i Szumen.
94
Siedziba Społecznego Centrum Kultury w Jawrowie
Jest tam biblioteka, zbiory etnograficzne oraz sala, w której mają miejsce wydarzenia kulturalne.
Ośrodek jest także znany ze swojego chóru żeńskiego, który stanowi przykład działań na rzecz ocale-
nia folkloru muzycznego regionu. Powstał on w 1960 roku. W pracach chóru aktywnie uczestniczą
mieszkańcy Jawrowa i okolic – w tym wielu młodych. Zespół zdobył uznanie w całej Bułgarii i posia-
da w swym dorobku wiele dyplomów i medali zdobytych na festiwalach regionalnych i krajowych.
Biblioteka posiada bogaty księgozbiór, który udostępniany jest wszystkim mieszkańcom wsi. Liczba
czytelników biblioteki wzrasta zwłaszcza w miesiącach letnich, kiedy pochodzący stąd mieszkańcy
większych miast wracają w swe rodzinne strony, by wypocząć.
Każdego lata wieś „ożywa”. Społeczne Centrum przekształca się w wówczas w Letnią Szkołę –
miejsce spotkań dzieci i młodzieży. W jej trakcie sekretarz ośrodka, którą wszyscy młodzi mieszkańcy
miejscowości znają i nazywają Ciocią Dori, codziennie prowadzi różnorodne zajęcia.
Reprezentanci chóru pieśni ludowej z Jawrowa
95
III. Zarys programu Społecznego Centrum Kultury w Jawrowie
w minionym roku
Działalność Ośrodka rozpoczyna się zazwyczaj w miesiącu marcu, a kończy we wrześniu. Program
jawrowskiego Społecznego Centrum Kultury w roku 2015 objął następujące działania:
Marzec
– warsztaty robienia „Martenicy” (25 uczestników).
„Martenica” jest typowym bułgarskim talizmanem lub amuletem – symbolem nadchodzącej wio-
sny i początku nowego cyklu życia po zimie. Wykonuje się ją z czerwonej i białej włóczki skrę-
canych ze sobą w cienki, długi sznurek. Corocznie 1 marca Bułgarzy obdarowują się wzajemnie
takimi właśnie „Martenicami”, które mają przynieść zdrowie, radość, szczęście i sukces.
„Martenice”
Kwiecień
– Kurs rękodzieła (10 uczestników) – zajęcia z bułgarskiego haftu, koronkarstwa, robienia okładek,
rękawiczek i skarpetek.
Maj
– Kurs malarstwa i wystawa prac (15 uczestników).
– Kurs literatury służący zapoznaniu się z historią znanych bułgarskich pisarzy (20 uczestników).
– Spotkania grup wokalnych z regionu (50 uczestników).
Czerwiec
– Udział w festiwalu wiśni (15 uczestników);
– Lekcje gotowania i konkurs przygotowania typowych potraw bułgarskich (10 uczestników);
– Letnia Szkoła dla dzieci, obejmująca zajęcia z czytania, pisania, obsługi komputera, malarstwa
i piłki nożnej (25–30 uczestników).
Lipiec i sierpień
– Letnia Szkoła dla dzieci – ciąg dalszy (25–30 uczestników).
Wrzesień
– Święto opowieści ludowych (15 uczestników).
Warto również wspomnieć, że w 2015 roku biblioteka Centrum została nagrodzona dyplomem
honorowym za wkład w szerzenie dostępu młodych ludzi do kultury.
96
IV. Konkluzja
W działania podejmowane przez Społeczne Centrum Kultury w Jawrowie zaangażowanych było
w 2015 roku ponad 150 osób (nie licząc osób korzystających z biblioteki). Może to nie jest liczba,
która wyda się Czytelnikom szczególnie znacząca, niemniej z perspektywy małej górskiej miejsco-
wości, z utrudnionym dostępem do świata zewnętrznego należy uznać, że lokalne Centrum Kultury
odgrywa w niej rolę nie do przecenienia – kształtując różnorodne rodzaje kompetencji przydatnych jej
mieszkańcom we współczesnym świecie.
Netografia
http://www.teenproblem.net
https://bg.wikipedia.org
http://chitalishta.com/
www.facebook.com/Народно-читалище-Пробуда-1923-село-Яврово-община-Куклен-
Пловдивско-123129584520737/
97
Levko Dovgan
(Zachodnioukraińskie Centrum Zasobów, Lwów, UA,
koordynator programów oświatowych)
Ukraińskie echa
myśli Grundtviga:
Zachodnioukraińskie
Centrum Zasobów
Wprowadzenie
Zachodnioukraińskie Centrum Zasobów (ZURC) formalnie nie jest uniwersytetem ludowym,
jednakże wykorzystuje filozofię szkoły dla życia, zapoczątkowaną przed laty przez Grundtviga.
W związku z tym wszystkie projekty realizowane przez ZURC mają na celu wspieranie inicjatyw
lokalnych podejmowanych na obszarach wiejskich Ukrainy i zawsze zawierają elementy edukacyjne.
Oferujemy kursy dla osób aktywnie biorących udział w życiu obszarów wiejskich – przedsiębiorców,
uczniów i studentów, nauczycieli, członków rad wiejskich – na tematy, które mogą im się przydać
w realizacji projektów na rzecz lokalnego rozwoju. Dodam również, że przez ostatnie dziesięć lat
ZURC aktywnie promował ideę uczenia się przez całe życie.
O naszej organizacji
Centrum powstało we Lwowie w 1994 roku jako pozarządowa organizacja koordynująca z inicja-
tywy 15 różnych podmiotów o charakterze non‑profit. Dziś możemy pochwalić się dwudziestoletnim
doświadczeniem w konsultowaniu i wspierania lokalnych zadań edukacyjnych realizowanych przez
organizacje pozarządowe i ukraińskie społeczności lokalne w kwestiach związanych z administracją
pozarządową, zarządzaniem jednostkami samorządu terytorialnego i rozwojem społeczności lokalnej.
Zakres naszej działalności obejmuje również wydawanie czasopism, książek i różnego rodzaju ulotek.
Współpracujemy z doświadczonym zespołem trenerów i specjalistów, którzy oferują beneficjentom
naszych działań wysokiej jakości usługi związane z edukacją, doradztwem i rozwojem instytucji.
Nasza misja:
Promowanie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego poprzez wspieranie lokalnych inicjatyw spo-
łecznych.
Nasze cele:
– Rozwijanie i umacnianie społeczności lokalnych poprzez udzielanie wsparcia lokalnym inicjaty-
wom skoncentrowanym na kwestiach społecznych.
– Rozwijanie efektywnej współpracy pomiędzy organizacjami państwowymi, gospodarczymi oraz
instytucjami biorącymi udział w tworzeniu społeczeństwa obywatelskiego.
– Rozwijanie lokalnego i regionalnego potencjału organizacji pozarządowych poprzez dostarczanie
im wysokiej jakości wsparcia z zakresu edukacji, doradztwa i informacji.
98
Nasze główne kierunki działań określamy następująco:
1. Rozwój społeczności: wsparcie z zakresu edukacji i doradztwa oraz pomoc praktyczna w rozwoju
społeczności lokalnych i grup inicjatywnych w regionie Zachodniej Ukrainy. Wsparcie edukacyjne
kilku wspólnot pilotażowych na Ukrainie. Kompleksowe wspieranie rozwoju społecznego i gospo-
darczego społeczności lokalnych.
2. Procesy społeczne i polityczne: programy edukacyjne z zakresu rozwoju społecznego oraz badania
opinii publicznej.
3. Projekty sieciowe: współpraca z innymi regionalnymi centrami zasobów na Ukrainie, Lokalna Sieć
Informacyjna, współpraca z bliźniaczymi białoruskimi i polskimi podmiotami koordynującymi
działania organizacji pozarządowych.
4. Edukacja i kultura: seminaria edukacyjne dla organizacji pozarządowych, programy wymian mię-
dzynarodowych.
5. Ekonomika i współpraca ekonomiczna: współpraca z Bankiem Światowym i Ministerstwem Go-
spodarki Ukrainy.
6. Porady dla migrantów: zapobieganie nielegalnej migracji, pomoc osobom powracającym do kraju,
wyzwania związane z przejawami ksenofobii i tolerancji.
Uwagi końcowe
Od 2006 do 2016 roku z powodzeniem zrealizowaliśmy szereg projektów związanych z promocją
edukacji dorosłych wspólnie z Uniwersytetem Ludowym S:ta Maria (Malmö, Szwecja) i Kaszubskim
Uniwersytetem Ludowym (Wieżyca, Polska). Na szczególną uwagę zasługuje tu zwłaszcza trójstronny,
99
ukraińsko-szwedzko-polski projekt pt. „Traveling Folk High School for Rural Communities in Ukra-
ine” (pol.: „Podróżujący Uniwersytet Ludowy dla Środowisk Wiejskich na Ukrainie”.
Dodam, że w najbliższej przyszłości ZURC zamie-
rza po latach ponownie opublikować książkę pt.
Chcemy w ten sposób pokazać, że także na
„O wiejskich uniwersytetach ludowych w Danii” autor- Ukrainie znaleźć można tradycje związane ze
stwa Ege Meyera Benediktsena, wydanej w 1906 roku szkołą dla życia i grundtvigiańską pedagogiką.
w Czerniowcach, w której promował on w społeczno-
ściach Ukrainy model uniwersytetów ludowych, który został przed laty opracowany i wcielony
w życie za sprawą Mikołaja Fryderyka Severina Grundtviga. Chcemy w ten sposób pokazać, że także
na Ukrainie znaleźć można tradycje związane ze szkołą dla życia i grundtvigiańską pedagogiką.
100
CZĘŚĆ IV: Epilog
Erik Lindsø
(„Folkeakademiet”, DK, założyciel i prezes)
101
w jego zakresie żadnego formalnego wykształcenia, mają jednak w sobie pasję. Taki nauczyciel uni-
wersytetu ludowego bardzo rzadko wypala się zawodowo.
102
konserwatywny i bardzo staroświecki, ale był też genialnym nauczycielem oraz literatem mającym
w dorobku kilka tekstów oraz naprawdę utalentowanym aktorem, potrafiącym odgrywać z dużym
humorem scenki naśladujące studentów i kolegów, co powodowało, że często wszyscy pokładaliśmy
się ze śmiechu.
Zdarzało się, że po rozmowach z Heuserem bywałem na niego tak zły, że niemal
eksplodowa-
łem. Ale kilka tygodni później, po jednej z naszych słownych potyczek, uświadomiłem sobie, że na
zajęciach z filozofii …zaczynam go cytować a nawet bronić jego punktu widzenia. Dotarły również
do mnie informacje, że on robił na swoich zajęciach dokładnie to samo z moimi poglądami. Zatem to
właśnie Heuser nauczył mnie, że nauczyciel uniwersytetu ludowego musi być otwarty na odmienności
i różnice poglądów a wszelkie spory traktować jako coś cennego i owocnego dla podstaw działania
uniwersytetu ludowego.
103
zadawało sobie pytania: Po co głosić słowo do „pogan”? Dlaczego nie obniżyć poprzeczki
i zniżyć się do poziomu „głupków”? Ale nie Pani Donslund. Gdy pewnego ranka stanęła na podium
w DanebodHøjskole i spojrzała na 70 sennych imprezowiczów, krzyknęła: Czy chcecie usłyszeć histo-
rię o tym, jak odmówiłam zaręczyn następcy tronu i nie zostałam królową Danii?! Jeśli pięćdziesięcioro
z was jest w stanie podnieść rękę, to opowiem tę historię!
Nauczyciel uniwersytetu ludowego nie tylko Obudziliśmy się, śmialiśmy się i skupiliśmy bliżej siebie,
musi przyprowadzać konia do studni, ale rozumiejąc, że ta historia również i nas dotyczy, dotyczy
także nieustannie nalegać, aby pijał on napo- bowiem różnych zbiegów okoliczności i wyborów doko-
je z eliksiru życia, który właśnie to ty jako nywanych w życiu. Nawet wykwalifikowany nauczyciel
nauczyciel wydobywasz z głębi. mógłby szybko stracić zapał do pracy w dniach,
w których takiego zapału nie mają jego uczniowie – ona
zaś dawała nam przykład, że nie wolno nigdy obniżać poprzeczki, trzeba być jak kaznodzieja, który
staje twarzą w twarz z masą niezaradnych.
Nauczyciel uniwersytetu ludowego nie tylko musi przyprowadzać konia do studni, ale także nie-
ustannie nalegać, aby pijał on napoje z eliksiru życia, który właśnie ty jako nauczyciel wydobywasz
z głębi.
104
opowiadał on historię szkoły, z czasem włączył ją również do opowieści o historii Południowej Ju-
tlandii. Najpierw jako młody nauczyciel przez kilka lat tego słuchałem, by potem przejąć powinność
opowiadania dziejów szkoły kolejnym grupom nowych uczniów. Wówczas okazało się, że opowiadając
im dzieje naszej placówki, samemu poczułem miłość do szkoły. Niespodziewanie więc historia szkoły
stała się również moją prywatną historią, ponieważ byłem jej częścią.
105
10) Zaszczepiaj wśród wychowanków postawy obywatelskie
Nauczyciele uniwersytetu ludowego muszą wiedzieć, że ich praca związana jest z powinnościami
wobec demokracji. Mamy unikalną możliwość do kształtowania naszych uczniów, a tym samym do
wpływania na przyszłość kraju. To jest zarówno możliwość, jak i przypisane nam zadanie, a więc musi-
my przyjąć to zobowiązanie. Tak więc powinniśmy nie tylko nauczyć naszych uczniów, jak być miłym
i uprzejmym dla innych, ale przede wszystkim musimy uczynić z nich obywateli. Społeczeństwu nie
wystarczy, by mieć iluś tam swoich członków – ono przede wszystkim potrzebuje obywateli. W związ-
ku z tym jesteśmy zobowiązani do nauczenia naszych
uczniów, jak używać serca, mózgu i głosu tak, by byli
Nauczyciel uniwersytetu ludowego musi
oni w stanie stanąć na czele, by jasno prezentowali wła- pamiętać słowa Grundtviga, który mówił, że:
sny punkt widzenia i by nigdy nie stali się masą bezwol- …w naszym dorosłym życiu nie dotrzemy dalej,
nych, nieuświadomionych i podatnych na manipulacje niż wolno nam było marzyć w naszej młodości.
wyborców. Nauczyciel uniwersytetu ludowego musi Właśnie w naszych latach młodzieńczych
dotrzymywać kroku swoim czasom, nie tracąc gruntu musimy wyznaczać sobie wielkie cele.
pod nogami.
Najważniejsze, by nauczyciel uniwersytetu ludowego potrafił kreować marzenia. Uniwersytet lu-
dowy w swym najlepszym wydaniu jest bowiem rajem dla marzycieli. Jeśli to się uda, uczniowie będą
pamiętać nawet wiele dekad później, że to w nim nauczyli się marzyć.
Nauczyciel uniwersytetu ludowego musi pamiętać słowa Grundtviga, który mówił, że: …w na-
szym dorosłym życiu nie dotrzemy dalej, niż wolno nam było marzyć w naszej młodości. Właśnie
w naszych latach młodzieńczych musimy wyznaczać sobie wielkie cele. W przeciwnym razie nie bę-
dziemy później w stanie zostawić wystarczająco znaczących śladów po sobie, wskazujących – że tu by-
liśmy. Dlatego nauczyciel musi być w stanie stworzyć bezpieczną przestrzeń, w której uczniowie mają
prawo do popełniania błędów, ale i odkryć – jak to powiedział Antoine de Saint-Exupéry w „Małym
Księciu” – że: Twoja róża ma dla ciebie tak wielkie znaczenie, ponieważ poświęciłeś jej wiele czasu.
Jeśli jesteś w stanie osiągnąć sukces w realizacji tego zadania – znaczyć to będzie, że jako nauczyciel
pełnisz we współczesnym społeczeństwie rolę ni mniej ni więcej tylko rewolucjonisty – zaangażowane-
go w intelektualną i duchową rewolucję, tak nam dzisiaj potrzebną.
106
Zamiast zakończenia
Jak widać z tekstu Erika Lindsø, a także z innych materiałów zawartych w różnych miejscach Prze-
wodnika..., tego jak zostać nauczycielem w uniwersytecie ludowym nie można się po prostu nauczyć.
Jak wskazują nasi przyjaciele tę pracę może wykonywać jedynie ten, kto spełni szereg określonych
warunków. Dyplom uniwersytecki i konkretne umiejętności zawodowe mogą być co prawda pewnym
atutem, ale by zostać pełnowartościowym nauczycielem w szkole dla życia, potrzeba czegoś znacznie
więcej.
Liczę, że gdy Czytelnik znajdzie się już w tym miejscu, w którym właśnie jesteśmy, również i On
będzie czuł, że nauczyciel uniwersytetu ludowego to nie zwykły szkolny belfer, a uniwersytet ludowy to
nie jakaś zwykła szkoła, a inna, inaczej rozkładająca akcenty programowe, inaczej formułująca swe cele
wychowawcze i inaczej budująca mikrosystem wychowawczy w swoim wnętrzu.
Czy społecznie użyteczna? Czy skuteczna? Czy ciągle potrzebna? – to pytania, na które zapewne
każdy z Czytelników będzie musiał odpowiedzieć sobie samodzielnie. My jako autorzy staraliśmy się
jedynie dostarczyć Państwu materiału do własnego wnioskowania w tych kwestiach… Choć sami nie
ukrywamy, że mamy tak naprawdę zdanie od dawna wyrobione.
Na czym polega unikalna wartość tej inicjatywy? Na specyficznej recepturze. Kończąc pozwolę
sobie na przypomnienie – wraz z krótkim komentarzem – recepty, którą przed kilkunastu laty „odna-
leźliśmy” wspólnie z Koleżanką w czasie jednej z naszych wypraw do UL-wskich korzeni. Może i któryś
z Czytelników zechce z tego przepisu skorzystać:
Pamiętaj! Aby przygotować udaną szkołę dla życia, należy wziąć produkty
najwyższej jakości. Trzeba zatem bardzo starannie poszukać takich składników,
które po zmieszaniu w odpowiednich proporcjach oraz po umiejętnej obróbce
dadzą efekt, jakiego oczekują sami „kucharze”, jak i „oświatowi” konsumenci
– zarówno tacy, którzy chcą li tylko zaspokoić swój głód, ale też i ci, którzy są
prawdziwymi smakoszami.
Zależy Ci na sukcesie Twej „edukacyjnej strawy”? Wypada zatem zadbać też o to,
aby powstało danie, nadające się do przygotowania i serwowania w różnych wa-
runkach. Z jednej strony grzechem byłoby bowiem niewykorzystanie możliwości,
które daje w tym zakresie środowisko lokalne gotujących i konsumentów; z dru-
giej zaś – nieliczenie się z regionalnymi przyzwyczajeniami czy gustami również
nie wróżyłoby sukcesu. Więc również i o tym pamiętaj!
107
Przepis na szkołę dla życia, jak Państwo widzicie, wydaje się całkiem sensowny i na tyle prosty, że
niewytrawnego znawcę może zwieść złudzeniem łatwego sukcesu. Tymczasem „diabeł tkwi w szcze-
gółach”. Cóż to bowiem miałoby znaczyć „weź produkty najwyższej jakości”? Jakiej miary należałoby
użyć, aby można było z całą odpowiedzialnością stwierdzić, iż oto z takową wysoką jakością mamy już
właśnie do czynienia? Jakich składników...? W jakich proporcjach...? Wydaje się, że tyle – ile będzie
prób sformułowania odpowiedzi na wskazane pytania, tyle będziemy mieli różnych szkół dla życia.
Wszystko bowiem zależy od tego, kto zechce powyższą receptę zrealizować i jakie przyświecają mu cele.
Tomasz Maliszewski
Bibliografia
Byczkowska S., Maliszewski T., Scandinavian Inspirations: Looking for a True “School for Life”,
[in:] T. Maliszewski, W. J. Wojtowicz, J. Żerko (ed.), Anthology of Social and Behavioural Scien-
ces, Institute of Behavioural Sciences, Linköping University, Linköping 2005, s. 135-147.
108
Przewodnik został sfinansowany ze środków Unii Europejskiej programu Erasmus+ , przekaz w nim
zawarty odzwierciedla wyłącznie poglądy autorów w sprawach w nim omawianych i Narodowa Agencja
oraz Komisja Europejska nie są odpowiedzialne za wykorzystanie tych informacji w jakikolwiek sposób.