You are on page 1of 455

See discussions, stats, and author profiles for this publication at: https://www.researchgate.

net/publication/341882934

Szlakami geografii ekonomicznej. Przestrzeń Instytucje Metodologia. Księga


jubileuszowa dedykowana Profesorowi Kazimierzowi Kucińskiemu

Book · June 2020

CITATIONS READS

0 1,756

1 author:

Waldemar Jagodziński
University of Lodz
1 PUBLICATION   0 CITATIONS   

SEE PROFILE

All content following this page was uploaded by Waldemar Jagodziński on 24 June 2020.

The user has requested enhancement of the downloaded file.


Szlakami geografii ekonomicznej
Przestrzeń – Instytucje – Metodologia
Szlakami geografii ekonomicznej
Przestrzeń – Instytucje – Metodologia

Księga jubileuszowa dedykowana


Profesorowi Kazimierzowi Kucińskiemu

redakcja naukowa:
Waldemar Jagodziński
Witold Rakowski

Bogucki Wydawnictwo Naukowe • Poznań 2020


Recenzenci:
prof. dr hab. Wiesław Czyżowicz (Szkoła Główna Handlowa w Warszawie)
dr hab. Dominik J. Gajewski, prof. SGH
dr Krzysztof Janc (Uniwersytet Wrocławski)
dr hab. Agnieszka Krawczyk, prof. UŁ
prof. dr hab. Tadeusz Kudłacz (Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie)
dr hab. Katarzyna Majchrzak, prof. SGH
dr hab. Krzysztof Stachowiak, prof. UAM
prof. dr hab. Tadeusz Stryjakiewicz (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu)
dr Henryk Wojtaszek (Akademia Sztuki Wojennej)

Copyright © by Authors, Poznań 2020

Na okładce wykorzystano mapę potencjału polskiego eksportu


do 43 krajów europejskich (patrz rys. 1 na stronie 426)

ISBN 978-83-7986-291-7

Bogucki Wydawnictwo Naukowe


ul. Górna Wilda 90
61-576 Poznań
www.bogucki.com.pl
biuro@bogucki.com.pl

Druk i oprawa: Totem.pl, Inowrocław


Spis treści

Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15
Waldemar Jagodziński
Ekonomista antropogeograficznie zakleszczony . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17
Maciej Gurbała
Wokół dorobku naukowego prof. Kazimierza Kucińskiego . . . . . . . . . . . . . 39

Przestrzeń

Irmina Zioło, Zbigniew Zioło


Przestrzeń geograficzna jako przedmiot poznania i zarządzania . . . . . . . . . 47
Stanisław Czaja
Sposoby traktowania przestrzeni i ziemi – wspólne dziedzictwo ekonomii
i geografii ekonomicznej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 63
Michał A. Leśniewski
Strategia instrumentem zarządzania rozwojem regionalnym i lokalnym –
teoretyczna analiza problemu badawczego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 83
Witold Rakowski
Powiązania migracyjne ludności województwa warmińsko-mazurskiego
z bliższym i dalszym otoczeniem w latach 1999–2018 . . . . . . . . . . . . . . . . 95
Waldemar Rogowski, Mariusz Lipski
Lokalizacja jako źródło ryzyka działalności gospodarczej . . . . . . . . . . . . . . 115
Waldemar W. Budner
Centra logistyczne – uwarunkowania i motywy lokalizacji oraz ich
znaczenie dla miast . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 127
Maciej Gurbała
Od Doliny Rozkoszy Serca do Doliny Krzemowej: ewolucja i czynniki
rozwoju regionu innowacyjnego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 143
Izabela Rudzka
Historyczne i przestrzenne ujęcie koncepcji funkcji miast i ich
współczesne zastosowanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 157
Anna Rutkowska-Gurak
Współczesny rozwój miast – wybrane problemy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 167

5
Spis treści

Instytucje

Mariusz E. Sokołowicz
Miejsce ekonomii instytucjonalnej i nurtów pokrewnych w gospodarce
przestrzennej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 183
Krzysztof Gwosdz, Grzegorz Micek
Teoria zależności od ścieżki w polskich studiach regionalnych i geografii
ekonomicznej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 203
Izabella Łęcka, Robert M. Arthur, Anna Dudek
Zmiany strategii gospodarczej Ras al-Chajma (RAK) w świetle koncepcji
zależności od ścieżki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 221
Waldemar Jagodziński
Analiza instytucji formalnych – ku podejściu interpretatywno-
eksplanacyjnemu w geografii ekonomicznej. Zarys problematyki . . . . . . . . 239
Maria Lissowska
Financial regulation – what makes it function? Comparative analysis
across the EU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 259
Aleksander Werner
Podatkowe instrumenty pomocy państwa w realizacji gospodarki
przestrzennej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 279
Stanisław Kasiewicz
Systemy regulacji europejskich platform cyfrowych . . . . . . . . . . . . . . . . . . 295
Monika Raulinajtys-Grzybek
Zróżnicowanie przestrzenne instytucji rachunkowości . . . . . . . . . . . . . . . . 311
Michał Taracha
Analiza instytucjonalna organizacji przestrzennej jednostek osadniczych –
wybrane aspekty . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 325

Metodologia

Jerzy Bogdanienko
Wybrane problemy współczesnych badań w dziedzinie ekonomii . . . . . . . . 339
Elżbieta Mączyńska
Zubożona ekonomia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 349
Tymoteusz Doligalski
Meta-, a nie interdyscyplinarność. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 369

6
Spis treści

Wiesław Maik
Nurt marksistowski w rozwoju geografii społeczno-ekonomicznej . . . . . . . 373
Anna Horodecka
Przestrzeń publiczna – próba multidyscyplinarnej konceptualizacji
zagadnienia w dyskursie ekonomicznym . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 389
Jerzy Runge
Modele i teorie geografii społeczno-ekonomicznej wobec złożonych
układów osadniczych – próba analizy krytycznej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 403
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak
Grawitacyjne modelowanie przepływów w handlu międzynarodowym –
podejście gradientowe . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 419

Załącznik
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak
Gravity modelling of international trade flows
– a gradient approach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 437

7
Ludzkie sprawy dzieją się w przestrzeni.
M. Heller

…milczenie mistrza jest najwyższą akceptacją,


ponieważ nie ma nic, co mógłby (…) skrytykować.
C.A. Martigli
Prof. zw. dr hab. Kazimierz Kuciński
(fot. Maciej Górski)
13
Wprowadzenie

Istnieją trzy powody, dla których ekonomiści


powinni zacząć zajmować się geografią.
Po pierwsze, lokalizacja działalności
gospodarczej w obrębie krajów sama w sobie
jest ważnym zagadnieniem. Po drugie,
we współczesnym świecie zacierają się granice
pomiędzy ekonomią międzynarodową a ekonomią
regionalną. Jednak zdecydowanie najważniejszym
powodem nowego spojrzenia na geografię
ekonomiczną jest intelektualne i empiryczne
laboratorium, jakiego ona dostarcza.
P.R. Krugman

Pielęgnowaną w  środowisku akademickim tradycją jest przygotowanie Księgi


Jubileuszowej dla profesorów, których wkład w  rozwój nauki został docenio-
ny i  uznany przez przedstawicieli uprawianej przez nich dyscypliny naukowej.
Opracowanie takiej publikacji dla prof. Kazimierza Kucińskiego okazało się za-
daniem nader przyjemnym, ponieważ większość osób zaproszonych do udzia-
łu w  tym przedsięwzięciu z  chęcią przygotowała tekst wpisujący się w  obszar
zainteresowań naukowych Jubilata. Artykuły przygotowali zarówno przyjaciele
i współpracownicy profesora, jak i badacze czerpiący inspirację z jego dzieł oraz
przedstawiciel Studenckiego Koła Naukowego Geografii Ekonomicznej i  Badań
Regionalnych, a więc organizacji studenckiej, w której prace profesor angażował
się od czasów studenckich, gdy była jeszcze po prostu Kołem Geografów.

Jako że prof. K. Kuciński przez lata swej kariery naukowej przemierzył wiele
szlaków geografii ekonomicznej, pewnym wyzwaniem okazało się przedstawie-
nie przygotowanych tekstów w sposób zapewniający w miarę spójny wywód, tak
aby każdy tekst tworzył całość sam w sobie, będąc jednocześnie integralną czę-
ścią rozdziału, w którym się znalazł. A ponieważ monografie wydawane pod jego
redakcją zawsze były dziełami skonstruowanymi właśnie w taki sposób, nie mo-
gło być inaczej w przypadku Księgi Jubileuszowej. Z tego właśnie względu składa
się ona z  trzech części, koncentrujących się na wybranych problemach badaw-
czych i metodologicznych geografii ekonomicznej, zarówno tych uniwersalnych,
jak i tych temporalnie lub lokalnie specyficznych.

15
Wprowadzenie

Część pierwsza zaczyna się od przypomnienia, czym jest przestrzeń geogra-


ficzna i jak ją należy traktować. Następnie poruszane są kwestie rozwoju regio-
nalnego i  lokalnego, by w  dalszej kolejności skoncentrować się na zagadnieniu
lokalizacji działalności gospodarczej. Rozważania przedstawione w  pierwszej
części zamykają opracowania poświęcone miastom traktowanym zarówno jako
miejsca lokalizacji gospodarki, jak i habitat życia społecznego.

Część drugą rozpoczyna próba przedstawienia miejsca ekonomii instytucjo-


nalnej i  nurtów pokrewnych w  geografii społeczno-ekonomicznej i  gospodarce
przestrzennej. Uszczegółowienie tej problematyki poprzez wyeksponowanie teo-
rii zależności od ścieżki znajduje swój wyraz w pracy omawiającej zastosowanie
tej teorii w polskich studiach regionalnych i geografii ekonomicznej oraz w opra-
cowaniu przedstawiającym osadzone w  koncepcji zależności od ścieżki zmiany
lokalnej strategii rozwoju gospodarczego. Kolejne teksty dotyczą natomiast teore-
tycznych i praktycznych aspektów badania instytucji formalnych i nieformalnych,
przede wszystkim w odniesieniu do szeroko rozumianych regulacji finansowych
i ich zróżnicowania przestrzennego.

Część trzecią otwierają teksty traktujące o problemach badawczych współcze-


snej ekonomii, zaś kolejne są płynną próbą przejścia od zagadnień związanych
z  metodologią ekonomii w  ogóle do metodologii geografii ekonomicznej trak-
towanej jako dyscyplina nauk społecznych. Natomiast w ostatnim opracowaniu
pokazano, jak praktycznie stosować rekomendowane przez tę metodologię po-
dejście modelowe. Ze względu na interesującą i  skomplikowaną tematykę oraz
to, że Jubilata frapuje niezmiennie od lat kwestia, w  jakiej mierze tłumaczone
z innych języków teksty i pojęcia coś zyskują lub tracą w przekładzie, ten tekst
zamieszczono zarówno jako tłumaczenie z języka angielskiego, jak i (jako załącz-
nik) w oryginale.

Redaktorzy Księgi serdecznie dziękują Autorom za przygotowanie zawartych


w  tym tomie tekstów oraz  za owocną współpracę w  trakcie prac redakcyjnych
związanych z  ich publikacją. Podziękowania składamy również Recenzentom,
których uwagi przyczyniły się istotnie do udoskonalenia zawartości tej Księgi,
która jest wyrazem uznania dla prof. Kazimierza Kucińskiego za jego cenny wkład
w rozwój polskiej geografii społeczno-ekonomicznej oraz zaangażowanie dydak-
tyczne w krzewienie wiedzy o organizacji przestrzennej gospodarki i życia spo-
łecznego, a zwłaszcza w opiekę nad doktorantami i wypromowanymi doktorami.

W imieniu Autorów i Recenzentów, a sądzimy, że nie tylko ich, życzymy


Panu Profesorowi zdrowia i kolejnych sukcesów w wielu następnych latach
twórczego życia.

Waldemar Jagodziński i Witold Rakowski

16
Waldemar Jagodziński

Uniwersytet Łódzki

Ekonomista antropogeograficznie zakleszczony

Na szlak geografii ekonomicznej prof. dr hab. Kazimierz Kuciński wkroczył nie-


co przypadkiem, wstępując w roku 1969, jeszcze jako student Wydziału Ekono-
miki Produkcji warszawskiej Szkoły Głównej Planowania i  Statystyki, do Koła
Naukowego Geografów. Już wtedy, pod opieką prof. dr. hab. Witolda Rakow-
skiego, powstawały jego pierwsze prace naukowe z zakresu geografii społecznej
i  ekonomicznej. Jednak formalnie naukowy życiorys prof. dr. hab. Kazimierza
Kucińskiego rozpoczyna się 1 lipca 1972 r., kiedy postanawia związać swoje życie
zawodowe z pracą naukowo-badawczą i dydaktyczną w Szkole Głównej Planowa-
nia i  Statystyki (obecnej SGH), której jest absolwentem. Na tej uczelni pracuje
nieprzerwanie do dziś (kwiecień 2020 r.). W Katedrze Geografii Ekonomicznej
przechodzi od stanowiska asystenta poprzez stanowisko starszego asystenta,
­adiunkta (doktorat – Społeczne aspekty przestrzennego zróżnicowania infrastruktury
wsi w woj. warszawskim – napisany pod kierunkiem prof. Ireny Fierli w roku 1976),
docenta (habilitacja uzyskana w roku 1989 – Koncentracja ludności w Polsce a system
osadniczy), profesora nadzwyczajnego, by w  roku 1998 uzyskać tytuł profesora
zwyczajnego i objąć stanowisko profesora zwyczajnego w Szkole Głównej Han-
dlowej w Warszawie, a w roku 2006 funkcję kierownika tej Katedry.
Na Uczelni sprawy naukowe angażują Go w równym stopniu co kwestie orga-
nizacyjne. W latach 1990–1996 jest prodziekanem Wydziału Ekonomiki Produk-
cji do spraw studiów zaocznych. Pełniąc to stanowisko, organizuje i  nadzoruje
pierwsze edycje komercyjnych studiów niestacjonarnych na tym Wydziale. W la-
tach 1994–2006 jako dyrektor Instytutu Funkcjonowania Gospodarki Narodowej
koordynuje prace badawcze prowadzone w Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie
(KNoP) i organizuje comiesięczne seminaria naukowe oraz coroczne konferencje
naukowe prezentujące wyniki badań podejmowanych przez pracowników KNoP.
W latach 2001–2006 pełni funkcję prodziekana Kolegium Nauk o Przedsiębior-
stwie. Od roku 2006 jest kierownikiem Katedry Geografii Ekonomicznej. Przez
trzy kadencje jest członkiem Senatu SGH.
Przedmiot zainteresowań badawczych prof. Kazimierza Kucińskiego podlega
ciągłym ewolucjom. Choć wierny pozostaje geografii ekonomicznej, a zwłaszcza

17
Waldemar Jagodziński

geografii człowieka, wykracza poza jej ramy dzięki interdyscyplinarnemu za-


cięciu. Początkowo w swoich badaniach koncentruje się na migracjach ludności
w Polsce i ich uwarunkowaniach, jak również na procesach koncentracji ludności
w  naszym kraju oraz ich wpływie na system osadniczy, a  w  szczególności na
miejskie jednostki osadnicze. Po roku 1990 zaczyna go interesować problematy-
ka konkurencyjności regionów, przestrzennych aspektów prywatyzacji i  przed-
siębiorczości, a  zwłaszcza zagadnienie lokalizacji przedsiębiorstw oraz ryzyka
lokalizacyjnego. Jednocześnie kieruje badaniami dotyczącymi tych zagadnień,
jak również kwestii związanych z  implikacjami i  uwarunkowaniami integracji
europejskiej oraz globalizacji, a  także strategii przedsiębiorstw wobec wyzwań
wynikających z realizacji koncepcji zrównoważonego rozwoju. Kieruje też projek-
tami badawczymi odnoszącymi się do bezpieczeństwa energetycznego i studiami
nad miastem traktowanym jako analog przedsiębiorstwa. W  latach 2017–2019
kieruje badaniami nad determinowanym lokalizacyjnie bezpieczeństwem ekono-
micznym przedsiębiorstw.
Zacięcie badawcze Jubilata znajduje odzwierciedlenie w jego aktywności pu-
blikacyjnej – Profesor jest autorem niemal dwustu artykułów oraz rozdziałów
zamieszczonych w  książkach będących pracami zbiorowymi (wykaz publikacji
zamyka ten rozdział). Jest także autorem dwunastu samodzielnych książek oraz
dwóch napisanych z innym współautorem. Pod jego redakcją naukową powstaje
piętnaście książek opublikowanych w  wydawnictwach komercyjnych oraz dwie
opublikowane przez Oficynę Wydawniczą SGH. Ponadto uczestniczy jako autor
w  przygotowaniu kilkunastu książek będących pracami zbiorowymi. Na szcze-
gólne podkreślenie zasługują wielokrotnie wznawiane i cieszące się dużym uzna-
niem ogólnokrajowe podręczniki akademickie z zakresu geografii Polski i świata
przygotowywane pod redakcją prof. Ireny Fierli. Jako dyrektor Instytutu Funk-
cjonowania Gospodarki Narodowej pełni jednocześnie prof. K. Kuciński funkcję
redaktora naukowego publikowanych przez ten Instytut „Materiałów i Prac” oraz
publikacji ukazujących się jako pozycje edytowane systemem małej poligrafii.
Prace edytorskie prowadzi także przez dziesięć lat (1976–1986) jako sekretarz
„Zeszytów Naukowych Komitetu Badań Rejonów Uprzemysławianych” wydawa-
nych jako kwartalnik przez ten Komitet, który działał przy Prezydium Polskiej
Akademii Nauk.
W  pracy naukowo-badawczej prof. K. Kuciński stara się przerzucić pomost
między utylitarnym pragmatyzmem i czysto poznawczym celem prowadzonych
badań. Dlatego też współpracuje z praktyką gospodarczą. Bierze udział jako autor
i kierownik projektu w realizowanym na zlecenie Rządowego Centrum Studiów
Strategicznych badaniu zmierzającym do przygotowania koncepcji bipolarnego
rozwoju wiodących aglomeracji w  Polsce. Uczestniczy również w  kilkuletnim
projekcie badawczym diagnozującym na zlecenie Marszałka Województwa Mazo-
wieckiego trendy rozwojowe Mazowsza. Ponadto współpracuje z Ministerstwem
Rozwoju Regionalnego nad ścieżkami rozwoju polskich regionów.
W  życiu zawodowym Profesora ważną rolę odgrywa dydaktyka. Od roku
1977 do 2020 (z krótkimi przerwami) wykłada w SGPiS/SGH geografię ekono-
miczną i jest autorem podręcznika akademickiego do tego przedmiotu (Geografia

18
Ekonomista antropogeograficznie zakleszczony

ekonomiczna – zarys teoretyczny) wykorzystywanego na macierzystej Uczelni i poza


nią od lat 80. ubiegłego wieku aż do roku 2009, gdy nakładem Oficyny Wydaw-
niczej Wolters Kluwer ukazuje się przygotowany pod redakcją naukową i według
koncepcji opracowanej przez prof. K. Kucińskiego nowy podręcznik zatytułowany
Geografia ekonomiczna. Poza kursowym wykładem z geografii ekonomicznej prof.
K. Kuciński prowadzi na przestrzeni lat także, nawiązujące do badań i ogłasza-
nych drukiem ich rezultatów, wykłady z geografii ludności, geografii transportu,
geografii turystyki, geografii politycznej, geografii miast, geografii gospodarczej
Europy, gospodarki światowej, lokalizacji przedsiębiorstw, ekonomiki zasobów,
bezpieczeństwa ekonomicznego państw, bezpieczeństwa ekologicznego regio-
nalizacji gospodarczej, organizacji przestrzennej gospodarki i konkurencyjności
regionów.
Działalność dydaktyczna Profesora nie ogranicza się tylko do SGH. Pracując
w pierwszej Prywatnej Wyższej Szkole Biznesu i Administracji, wykłada ekono-
mikę zasobów, a  w  Collegium Civitas demografię świata i  jego regionów. Na-
tomiast będąc zatrudnionym przez kilka lat w  Wyższej Szkole Menedżerskiej,
prowadzi oprócz wykładów z geografii ekonomicznej także wykłady dotyczące:
geografii Europy, bezpieczeństwa ekonomicznego państw, bezpieczeństwa ekolo-
gicznego i globalnego pozyskiwania zasobów. Tym samym należy do grona tych
rzadko spotykanych już naukowców, w  których orbicie zainteresowań znajduje
się, obejmujące coraz większe spektrum zagadnień, całe pole badawcze szeroko
rozumianej geografii społeczno-ekonomicznej.
Prof. K. Kuciński chętnie również oddaje się rozważaniom nad metodologią
naukowego badania gospodarki i gospodarowania. Nie dziwi zatem fakt, że szcze-
gólnym zainteresowaniem cieszą się prowadzone przez niego w  latach 2003–
2019 dla doktorantów wykłady z metodologii badań naukowych oraz seminaria
i warsztaty z metodyki pracy naukowej. Wiedzą z zakresu metodologii dzieli się
również w latach 2008–2012 na comiesięcznych seminariach metodologicznych
dla grupy doktorów pracujących nad rozprawami habilitacyjnymi i przygotowują-
cych się do habilitacji. Pokłosiem tych zajęć metodologicznych i metodycznych są
cztery książki, które pod redakcją naukową prowadzącego te spotkania napisali
ich uczestnicy, tworząc autorskie zapisy poruszanych zagadnień.
Pasja naukowo-badawcza oraz zacięcie metodologiczne prof. K. Kucińskiego
doskonale się dopełniają w trakcie sprawowania opieki nad doktorantami przy-
gotowującymi dysertacje pod jego skrzydłami. Profesor jest promotorem sześciu
obronionych prac doktorskich, których autorami mają szczęście być: Anna Rut-
kowska-Gurak, Monika Niedziółka, Maciej Gurbała, Dariusz Cezary Kotlewski,
Izabela Rudzka oraz piszący te słowa – Waldemar Jagodziński. Jest także pro-
motorem blisko pięćdziesięciu prac magisterskich oraz dyplomowych, zarówno
w SGH, jak i w Wyższej Szkole Menedżerskiej.
Podczas pracy naukowo-badawczej Jubilat nie zapomina o popularyzacji nauki.
Dlatego też uczestniczył swego czasu w cyklicznej edukacyjnej audycji z zakresu
geografii społeczno-ekonomicznej i politycznej, emitowanej co tydzień przez dwa
lata przez IV Program Polskiego Radia. Angażował się również w audycje radiowe
i telewizyjne dla szkół licealnych.

19
Waldemar Jagodziński

Zważywszy na fakt, że geografia ekonomiczna wykładana jest nie tylko


na uczelniach ekonomicznych, ale również na uniwersytetach, cenne jest uzna-
nie, jakim cieszy się prof. K. Kuciński w  środowisku polskich geografów. Wy-
razem tego uznania jest akceptacja dla podręczników akademickich jego autor-
stwa oraz badań nad lokalizacją przedsiębiorstw. Jest nim również niewątpliwie
uhonorowanie medalem jubileuszowym Polskiego Towarzystwa Geograficznego
przyznanym z  okazji stulecia tej organizacji. A  skoro mowa o  odznaczeniach,
warto wspomnieć o przyznanym w roku 2011 Krzyżu Kawalerskim Orderu Od-
rodzenia Polski. Przejawem uznania w środowisku jest też zaproszenie do prac
nad monumentalną historią polskiej geografii wydaną staraniem PWN, a także
powierzanie obowiązków recenzenta w postępowaniach o nadanie stopnia dok-
tora habilitowanego i profesora z zakresu nauk o Ziemi ze specjalnością geografia
ekonomiczna.
Nie jest łatwo powiedzieć, co w dotychczasowym, obejmującym 48 lat pracy
zawodowej, dorobku prof. K. Kucińskiego należy uznać za najważniejsze osią-
gnięcia. Kierując się jednak pewnymi przesłankami, można spróbować te osią-
gnięcia zidentyfikować. Pierwszą wskazówkę można znaleźć w pokoju, w którym
mieści się Katedra Geografii Ekonomicznej. Za fotelem, na którym kierownik tej-
że Katedry zajmuje miejsce podczas zebrań, znajduje się regał wypełniony książ-
kami. Większość zawiera osobistą dedykację, najczęściej jest to podziękowanie
dla Profesora za pomoc, życzliwość i wsparcie młodszym adeptom nauki okazane
w trakcie pokonywania kolejnych szczebli kariery naukowej. Jest zatem ważnym
osiągnięciem Jubilata skutecznie udzielona pomoc pewnej liczbie osób w uzyska-
niu kolejnych stopni i tytułów naukowych. Otwarty umysł prof. K. Kucińskiego
sprawia, że twórczo podchodzi on do zagadnień związanych z gospodarką i go-
spodarowaniem, dzięki czemu na kwestie te potrafi spojrzeć z innej perspektywy,
niż czyni to większość badaczy. Nie dziwi zatem, że z prośbą o radę w kwestiach
naukowych zwracają się do niego zarówno początkujący adepci nauki, habilitan-
ci, jak i doświadczeni naukowcy.
Drugą wskazówką jest praca nad niniejszą Księgą Jubileuszową. Gdy podczas
zorganizowanej w dniach 11–12 czerwca 2018 r. konferencji naukowej w Poznaniu
przez Wydział Nauk Geograficznych i Geologicznych UAM poprosiłem luminarzy
polskiej geografii społeczno-ekonomicznej o przygotowanie tekstów do planowa-
nej księgi, spotkała mnie fala życzliwości, gratulowano mi pomysłu i otrzymałem
wiele obietnic przygotowania tekstu z okazji nadchodzącego jubileuszu Profesora,
które materializują się w tym tomie. Takie podejście ze strony uznanych autoryte-
tów do pomysłu doktoranta nieznanego w środowisku geografów ekonomicznych
świadczy o  tym, że prof. Kazimierzowi Kucińskiemu udało się uzyskać wśród
uniwersyteckich geografów ekonomicznych akceptację swego dorobku i wiedzy,
choć nie jest on geografem z akademickiego wykształcenia, a jednocześnie pozo-
stać ekonomistą, którym się zawsze czuje i którym faktycznie jest.
Innym przejawem tego uznania może być fakt poproszenia prof. K. Kucińskie-
go o napisanie opinii do wniosku o nagrodę ministerialną za całokształt dorobku
niekwestionowanego guru polskiej geografii ekonomicznej – prof. Ryszarda Do-
mańskiego z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, którego prof. K. Kuciński

20
Ekonomista antropogeograficznie zakleszczony

uważa za swojego mentora, choć nigdy nie miał możliwości osobistego zamienie-
nia z nim choćby słowa.
Na koniec zostawiłem ostatnie z osiągnięć, które w moim odczuciu jest tym
najważniejszym. A miałem okazję zaobserwować jego owoce w trakcie studiów
doktoranckich, prowadzonych przez Profesora zebrań Katedry Geografii Ekono-
micznej oraz zajęć z geografii ekonomicznej, w których miałem szansę uczestni-
czyć, podglądając warsztat metodyczny mojego Mistrza. Osiągnięciem, o którym
myślę, jest pielęgnowanie przez prof. K. Kucińskiego tradycyjnych wartości i za-
sad pracy nauczyciela akademickiego oraz badacza (zwłaszcza humboldtowskiej
idei kształcenia akademickiego), zaszczepionych Mu przez jego mistrzów i men-
torów, a zwłaszcza pozostanie im wiernym w codziennej pracy i przekazywanie
ich skutecznie pewnej liczbie młodszych koleżanek i kolegów.
W tekście przedstawiającym sylwetkę prof. K. Kucińskiego nie może zabrak-
nąć wzmianki o  jego pasji literackiej, przejawiającej się w  pisanej przez niego
okazjonalnie poezji. Jako że okazje bywają różne, zróżnicowana jest i twórczość,
na którą składają się m.in. dedykacje, wiersze z okazji urodzin, fraszki oraz na-
strojowe wersy skłaniające do głębszych refleksji1.
Poniżej zaprezentowany został zbiór wierszy-dedykacji, które znalazły się na
kartach egzemplarzy książek należących do przyjaciół i studentów profesora, nie
dziwi zatem, że i treść ich wiąże się z geografią ekonomiczną. Jest też jeszcze je-
den wiersz, nieco inny, choć także elementu geografii, tej lokalnej, niepozbawiony.
Natomiast tekst tego rozdziału zamyka wykaz prac prof. Kazimierza Kuciń-
skiego, obejmujący publikacje wydane od roku 1972 do chwili oddania Księgi
Jubileuszowej do druku.

DEDYKACJE DO KSIĄŻKI GEOGRAFIA EKONOMICZNA


Wolters Kluwer 2009

Chociaż bardzo bym się starał,


nie napisałbym „Fleszara”2.
We współpracy tedy ramach
wykonałem wielki zamach,
by ze słów istnej powodzi
obraz świata się narodził.
Jego opis dziś wam daję,
zajrzyjcie doń w nawale zajęć.

1
Wspomnieć w tym miejscu należy również o translatorskich umiejętnościach Jubilata, które przeja-
wiają się w literackich przekładach poezji zagranicznej (zob. przekład poematu The Valley of Heart’s
Delight zamieszczony w opracowaniu M. Gurbały pt. Od Doliny Rozkoszy Serca do Doliny Krzemowej:
ewolucja i czynniki rozwoju regionu innowacyjnego w tym tomie).
2
„Fleszar” – mowa o  podręczniku autorstwa Mieczysława Fleszara (Geografia ekonomiczna świata.
PWE, Warszawa 1967), który stosowano w SGPiS w latach 60.

21
Waldemar Jagodziński

***
Myśl tu jedna, choć rąk wiele
utrudzonych we wspólnym dziele,
które niechybnie przekonać potrafi
ile ekonomii w geografii,
a choć gorzka bywa zapłata
nie ustaniemy w opisywaniu świata.

***
Powiedzieć nie potrafię
czemu lubię geografię,
czemu chcę objaśniać świat,
mimo jego wszystkich wad.

***
Gruba to wielce księga,
ale wielu po nią sięga,
by zrozumieć świat,
by zrozumieć nas i wiatr.

***
Różni piszą dziś autorzy
o klimacie i o zorzy
na tym łez padole.
Ja się też tym mozolę,
bo naiwnie mniemam, że
ktoś to przeczytać chce.

***
Myślę sobie, no i nie wiem,
jak z nią przyjść do Ciebie,
bo sam orzec nie potrafię,
czy Ci daję „Geografię”,
i czy przez te lata
nie stałem się apostata.

***
Gdy już będziesz emerytem,
mając mnóstwo czasu przy tem,
przy porannej siedząc kawie,
zerknij na nią jeszcze raz łaskawie.

22
Ekonomista antropogeograficznie zakleszczony

DEDYKACJE DO KSIĄŻKI
GEOGRAFIA – KOMPENDIUM W ZARYSIE I ZADANIACH

Difin 2007

Świat się kręci, świat się zmienia.


Gna niczym górska rzeka.
Ten zrozumieć go potrafi,
kto zagląda do „geografii”:
gospodarczej, politycznej,
społecznej i fizycznej.
Ksiąg jest o niej wiele,
tu zawarte w jednym dziele.
Choć opasłe to tomisko,
to zawiera niemal wszystko.

***
Strony, strony, wiele stron,
a na stronach ciągle on,
nasz wspaniały, piękny świat,
który pojąć każdy rad,
to zaś mówię z góry,
wymaga książki tej lektury.

***
Czym jest świat, a czym Europa,
gdzie nasz kraj się w niej okopał,
czym się różnią różne kraje,
co podobnym pozostaje,
wytłumaczy książka ta,
temu kto jej radę da.

***
Porwał nam Europę byk
i podniósł się wielki krzyk,
że to wcale nie był Zeus,
tylko ex machina deus.
No i mieli ludzie rację,
widząc w nim globalizację.

***

23
Waldemar Jagodziński

Nowe czasy to, czy stare,


szumi pięknie Nostrum Mare,
grzeje nurt Golfstromu
wnętrze europejskiego domu,
wciska się na pokoje,
a my wiedziem życie swoje.

***
Dziś Europa nam się zwija.
Nie wiadomo wina czyja
i kto za tym stoi.
O tym piszę mili moi.

***
Ile w Europie jest Europy,
co tu robią „czarne stopy”,
czy szanse mamy duże,
będziesz wiedział po lekturze.

***
Czy Europa to czy Azja,
czy to wódka, czy małmazja,
co „Świat Stary” znaczy,
książka ta ci wytłumaczy.

***
Euros, czyli „czarna woda”,
zniewala jej uroda,
szarm pociąga nieodparty
na tych stronach zawarty.

***
Ten paradoks europejski
bywa iście manichejski
tak jak książka ta,
trochę dobra, trochę zła.

***
We śnie oraz z rana
„błękitnego” jesz „banana”,
chcąc zrozumieć po co
przeczytaj mnie ochoczo.

24
Ekonomista antropogeograficznie zakleszczony

GRUSZA
Przy moim domu stoi grusza.
W gałęziach cicho coś tam gra.
To wiatr konarami rusza,
to potrącony listek drga.

Przy moim domu stoi grusza.


Schylony jej ku ziemi pień,
jak steranego starca dusza,
gdy zmierzcha jego ziemski dzień.

Przy moim domu stoi grusza.


Stoi tu tak od wielu lat.
Gdy wokół była jeszcze głusza,
ujrzał ją pierwszy raz świat.

Przy moim domu stoi grusza.


Wiele widział już jej pień.
Niejedna dała mu kula po uszach.
Niejeden przeszedł grozy dzień.

Przy moim domu stoi grusza.


W jej cieniu mija życie me,
to co miłe i to co wzrusza
widziały wszystko konary te.

Przy moim domu stoi grusza.


Jak Cerber strzeże domu bram.
Moja już życiem sterana dusza,
a pień omszały wciąż ten sam.

25
Waldemar Jagodziński

Prace prof. zw. dr. hab. Kazimierza Kucińskiego


opublikowane w latach 1972–2019
(przedstawione w kolejności ich ukazywania się)
1972
Zmiany w  zagospodarowaniu infrastrukturalnym powiatu ostrołęckiego w  latach 1945–1970.
„Problemy Studenckiego Ruchu Naukowego – Wieś”, nr 2, Warszawa.

1973
Powiat wołomiński jako stacja przesiadkowa (współautor: W. Rakowski). „Barwy”, nr 1.

1974
Dynamika struktury ruchów migracyjnych w  powiecie człuchowskim (współautor:  W. Rakow-
ski). „Koszalińskie Studia i Materiały”, nr 2.
Z badań nad strukturą ruchów migracyjnych ludności w regionie białostockim (współautor: W.
Rakowski). „Monografie i Opracowania”, nr 37, SGPiS, Warszawa.
Z problemów demograficznych Belgradu – analiza ilościowych i jakościowych przemian ludnościo-
wych. „Monografie i Opracowania”, nr 37, SGPiS, Warszawa.
Zróżnicowanie zagospodarowania infrastrukturalnego terenów wiejskich powiatu ostrołęckiego.
„Monografie i Opracowania”, nr 37, Warszawa.
Problemy osadnictwa wiejskiego. „Wieś Współczesna”, nr 2.

1975
Ciążenia migracyjne powiatu sławieńskiego (współautor: W. Rakowski). „Koszalińskie Studia
i Materiały”, nr 3.
Węzłowe problemy ekonomicznej efektywności lokalizacji zakładów przemysłowych. „Monografie
i Opracowania”, nr 43, SGPiS, Warszawa.

1976
Specyfika ruchów migracyjnych na obszarze interferencji stref wpływów Warszawy i Łodzi (współ-
autor: W. Rakowski). „Czasopismo Geograficzne”, nr 1.
Infrastruktura jako element wiejskiej sieci osadniczej, (w:) Współczesna problematyka osadnictwa
wiejskiego. Instytut Geografii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, Poznań.
Dostępność infrastruktury a procesy demograficzne na wsi. „Wieś i Rolnictwo”, nr 4.
Przestrzenna struktura ciążeń migracyjnych ludności regionu warszawskiego (współautor:  W.
Rakowski). „Monografie i Opracowania”, nr 53, SGPiS, Warszawa.

1977
Rejonizacja migracji ludności małych miast (współautor: W. Rakowski). „Biuletyn IGS”, nr 4.
Ciążenia migracyjne ludności powiatu kozienickiego (współautor:  W. Rakowski). „Biuletyn
Kwartalny Radomskiego Towarzystwa Naukowego”, t. XIV, z. 4, Radom.
Powiązania migracyjne powiatu przasnyskiego (artykuł napisany jako Marian T. Nowak). „Za-
piski Ciechanowskie”, t. 3.

26
Ekonomista antropogeograficznie zakleszczony

Kierunki i struktura wędrówkowego ruchu ludności w powiecie pułtuskim. „Zapiski Ciechanow-


skie”, t. 3.
Efektywność przekształceń sieci osadniczej a infrastruktura. „Wieś i Rolnictwo”, nr 3.
Infrastruktura terenów wiejskich w województwie ostrołęckim. „Wieś i Rolnictwo”, nr 4.
Przestrzenne zróżnicowanie infrastruktury wsi a uprzemysłowienie. PWN, Warszawa.

1978
Rola czynników społecznych w funkcjonowaniu gmin. „Biuletyn Informacyjny PAX”, nr 10.
Zasięg oddziaływania Warszawy w świetle napływu ludności (współautor: W. Rakowski). „Biu-
letyn IGS”, nr 2.
Społeczno-ekonomiczne uwarunkowania migracji w Polsce (współautor: W. Rakowski). „Biule-
tyn IGS”, nr 1.
Teoretyczne aspekty relacji między industrializacją i koncentracją ludności. „Zeszyty Badań Re-
jonów Uprzemysławianych”, nr 70.
Niektóre uwarunkowania migracji ludności ze wsi. „Zeszyty Badań Rejonów Uprzemysławia-
nych”, nr 68.
Zmiany struktury demograficznej ludności w ośrodkach uprzemysławianych, (w:) Problemy ekono-
miczno-społeczne kształtowania struktur przestrzennych. „Monografie i Opracowania”, nr
60, SGPiS, Warszawa.
Ludność, (w:) I. Fierla (red.), Geografia dla kandydatów na zaoczne studia ekonomiczne. SGPiS,
Warszawa.
Transport, (w:) I. Fierla (red.), Geografia dla kandydatów na zaoczne studia ekonomiczne. SGPiS,
Warszawa.

1979
Koncentracja przestrzenna ludności w Polsce w latach 1946–1976. „Studia Demograficzne”, nr
57/58, Warszawa.

1980
Syntetyczna miara koncentracji przestrzennej ludności. „Czasopismo Geograficzne”, nr 51.
Migracje ludności byłego powiatu garwolińskiego (współautor: W. Rakowski), (w:) Garwolin,
dzieje miasta i okolicy. Książka i Wiedza, Warszawa.
Poczucie stabilności ludności wiejskiej (współautor: W. Rakowski). „Biuletyn IGS”, nr 4.

1981
Geografia turystyki. SGPiS, Warszawa.
Wpływ polityki lokalizacyjnej lat siedemdziesiątych na układ przestrzenny gospodarki. Maszyno-
pis. KPZK PAN, Warszawa (2,5 arkusza wydawniczego).
Wpływ polityki lokalizacyjnej lat siedemdziesiątych na strukturę przestrzenną przemysłu. Maszy-
nopis. KPZK PAN, Warszawa (2 arkusze wydawnicze).
Zmiany struktury przestrzennej przemysłu w Polsce w latach 1946–1980. „Zeszyty Badań Rejo-
nów Uprzemysławianych”, nr 74.

1982
Społeczne aspekty planowania przestrzennego na szczeblu województw. „Biuletyn IGS”, nr 3.
Emigracja w procesie wyludniania się wsi w województwie nowosądeckim (współautor: W. Ra-
kowski). „Rocznik Sądecki”, t. 17.

27
Waldemar Jagodziński

1983
Koncentracja ludności w procesie formowania się regionów miejskich w Polsce. „Biuletyn Infor-
macyjny Problemu Węzłowego: Podstawy Przestrzennego Zagospodarowania Kraju”,
nr 41, Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Kraju PAN, Warszawa.
Struktury i procesy demograficzne w wybranych regionach Skandynawii. Maszynopis. Instytut
Demografii i Statystyki SGPiS, Warszawa (3,5 arkusza wydawniczego).
Recenzja książki M. Potrykowkiego i Z. Taylora, „Geografia transportu Zarys problemów, modeli
i metod badawczych”, PWN, Warszawa 1982. „Czasopismo Geograficzne”, nr 1.

1984
Wstęp, (w:) K. Kuciński (red.), Efektywność gospodarowania a  jakość życia. „Monografie
i Opracowania”, nr 163, SGPiS, Warszawa.
Omówienie dyskusji, (w:) K. Kuciński (red.), Efektywność gospodarowania a jakość życia. „Mo-
nografie i Opracowania”, nr 163, SGPiS, Warszawa.
Koncentracja ludności w Polsce a uprzemysłowienie. PWN, Warszawa.
Kierunki przekształceń struktury przestrzennej przemysłu w Polsce. „Monografie i Opracowa-
nia”, nr 247, SGPiS, Warszawa.
Zmiany koncentracji ludności na zapleczu ośrodków intensywnie uprzemysławianych. Przewodnik
Ogólnopolskiego Zjazdu Polskiego towarzystwa Geograficznego, Lublin.

1985
Ludność świata, (w:) I. Fierla (red.), Geografia gospodarcza dla kandydatów na studia ekonomicz-
ne. SGPiS, Warszawa.

1986
Społeczno-ekonomiczne konsekwencje emigracji ludności rodzimej z terenu Warmii i Mazur. Ma-
szynopis. Instytut Demografii i  Statystyki SGPiS, Archiwum Problemu Węzłowego,
Warszawa (3 arkusze wydawnicze).
Jerzy Loth – biografia, (w:) Poczet wybitnych profesorów SGH-SGPiS. Instytut Wydawniczy
Związków Zawodowych, Warszawa.

1987
Geografia ekonomiczna jako nauka, (w:) I. Fierla (red.), Geografia ekonomiczna. SGPiS, War-
szawa.
Struktura i dynamika układu ludnościowego, (w:) I. Fierla (red.), Geografia ekonomiczna. SGPiS,
Warszawa.
Struktura przestrzenna układu osadniczego, (w:) I. Fierla (red.), Geografia ekonomiczna. SGPiS,
Warszawa.
Koncentracja ludności w  Polsce a  system osadniczy. „Monografie i  Opracowania”, nr 213,
SGPiS, Warszawa.
Stanisław Berezowski – wspomnienie pośmiertne. „Kronika Warszawy”, nr 5.
Przyczynek do dyskusji w sprawie organizacji przestrzennej kraju. „Organizacja Metody Techni-
ka w Administracji Państwowej”, nr 3.
Ekonomiczne treści w procesie nauczania geografii przemysłu i rolnictwa. „Geografia w Szkole”,
nr 1.
Przesłanki i bariery strukturalnych przekształceń gospodarki narodowej w Polsce. „Gospodarka
Planowa”, nr 5.

28
Ekonomista antropogeograficznie zakleszczony

Turystyka jako funkcja regionalna Suwalszczyzny. „Biuletyn IGS”, nr 3.


Infrastruktura wsi i rolnictwa jako system przestrzenny. Maszynopis. Instytut Rozwoju Gospo-
darczego, SGPiS, Warszawa (6 arkuszy wydawniczych).
Mobilność ludności w  rejonach intensywnie uprzemysławianych. Maszynopis. Instytut Demo-
grafii i Statystyki SGPiS, Warszawa (3 arkusze wydawnicze).

1988
Pozarolnicze funkcje gospodarcze i społeczne wsi. Maszynopis. Instytut Rozwoju Gospodarcze-
go SGPiS, Warszawa (2 arkusze wydawnicze).
Geografia w akademickim kształceniu ekonomistów. „Życie Szkoły Wyższej”, nr 1.
Kształtowanie struktury przestrzennej produkcji. „Monografie i Opracowania”, nr 247, SGPiS,
Warszawa (tłumaczenie tekstu niemieckojęzycznego).
Geograficzno-ekonomiczna analiza lokalizacji zakładów przemysłowych. „Czasopismo Geogra-
ficzne”, nr 4.
Związek rozwoju wsi i rolnictwa z infrastrukturą. Maszynopis. Instytut Rozwoju Gospodar-
czego SGPiS, Warszawa (3 arkusze wydawnicze).

1989
Rozwój i struktura układu ludnościowego II Rzeczpospolitej. Maszynopis. Instytut Gospodar-
stwa Społecznego SGPiS, Warszawa (2 arkusze wydawnicze).
Warszawa w przestrzennym systemie społeczno-ekonomicznym Polski. „Biuletyn IGS”, nr 3.
Dynamika i struktura regionalnych układów transportowych. „Monografie i Opracowania”, nr
249, SGPiS, Warszawa.
Aktywizacja regionów gospodarczo słabo rozwiniętych jako problem polityki przestrzennej (współ-
autorzy: R. Koziński, H. Piekarzewska, K. Puchalski). „Monografie i Opracowania”, nr
255, SGPiS, Warszawa.
Geografia ekonomiczna – zarys teoretyczny. SGPiS, Warszawa 1989, 1992, 1995 (wydanie
zmienione).
Turystyka na Suwalszczyźnie w warunkach ewentualnego podjęcia eksploatacji rud polimetalicz-
nych. „Biuletyn IGS”, nr 2.

1990
Migracje do ośrodków uprzemysławianych w  latach 1976–1987 (współautor:  W. Rakowski).
Maszynopis. Instytut Demografii i Statystyki SGPiS, Warszawa (3 arkusze wydawni-
cze).
Struktura przestrzenna migracji ludności ośrodków uprzemysławianych (współautor: W. Rakow-
ski). Maszynopis. Instytut Demografii i  Statystyki SGPiS, Warszawa (jeden arkusz
wydawniczy).
Migracje jako przedmiot badań regionalnych. Koszaliński Ośrodek Naukowo-Badawczy, Ko-
szalin.
Szanse turystyczne Suwalszczyzny. „Aura”, nr 3.
Uwarunkowania imigracji do Warszawy (współautor: W. Rakowski). „Biuletyn IGS”, nr 4.
Czynniki warunkujące rozwój wsi i rolnictwa, (w:) Ogólnopolska Konferencja Naukowa w ramach
tematu RPBR nr 21. Akademia Rolniczo-Techniczna w Olsztynie – Instytut Ekonomiki
i Organizacji Rolnictwa, t. 1, Olsztyn.
Podstawy teorii regionu ekonomicznego. PWN, Warszawa.
Ludność – świat, (w:) I. Fierla (red.), Geografia ekonomiczna dla kandydatów na studia. PWE,
Warszawa.

29
Waldemar Jagodziński

Handel zagraniczny – świat, (w:) I. Fierla (red.), Geografia ekonomiczna dla kandydatów na
studia. PWE, Warszawa.

1991
Mazowsze w pracach naukowo-badawczych studentów Szkoły Głównej Handlowej – Szkoły Głów-
nej Planowania i Statystyki w Warszawie. Mazowieckie Towarzystwo Kultury, „Zeszyty
Regionalne”, nr 2, „Mazowsze – tradycja i współczesność”.
Uwarunkowania transformacji strukturalnej koncentracji przestrzennych przemysłu w  Polsce
(współautorka: I. Fierla). Maszynopis. Instytut Funkcjonowania Gospodarki Narodo-
wej, SGH, Warszawa (5 arkuszy wydawniczych).

1992
Przemiany strukturalne w gospodarce narodowej Polski a rozwój społeczno-ekonomiczny regionów
średnio rozwiniętych. „Monografie i Opracowania”, nr 385, SGPiS, Warszawa.

1993
Przestrzenne aspekty prywatyzacji w Polsce. SGH, Warszawa.

1994
Przestrzenne aspekty biznes planu, (w:) Z. Zioło (red.), Funkcjonowanie przedsiębiorstw prze-
mysłowych w zmieniających się warunkach gospodarowania. WSP-COMSN-PTG, Kraków.
Osadnictwo, (w:) I. Fierla (red.), Geografia ekonomiczna Polski. PWE, Warszawa.
Systemowe uwarunkowania lokalizacji przemysłu w  Polsce (współautorka: I. Fierla), (w:) I.
Fierla (red.), Zmiany uwarunkowań lokalizacji przemysłu w  Polsce. Cz. I. „Monografie
i Opracowania”, nr 387, SGH, Warszawa.
Ekonomika zasobów – przewodnik metodyczny. PWSBiA, Warszawa.
Polityczna i gospodarcza mapa świata, (w:) I. Fierla (red.), Geografia dla kandydatów na studia.
PWE, Warszawa.
The Role of Natural Resources in the Present Location Space of Poland. W: R. Domański, E. Jud-
ge (red.), Changes in the Regional Economy in the Period of System Transformation. „Studia
Regionalia”, vol. 4, PWN, Warszawa.
Makroregionalna struktura przestrzeni lokalizacyjnej Polski. Maszynopis. Kolegium Nauk
o Przedsiębiorstwie, Badania Statutowe, Warszawa (3 arkusze wydawnicze).

1995
Obszary przygraniczne jako przejaw europejskiego paradoksu, (w:) J. Kitowski, Z. Zioło (red.),
Przemiany struktur społeczno-gospodarczych. „Rozprawy i Monografie Wydziału Ekono-
micznego UMCS”, nr 7, Warszawa–Kraków–Rzeszów.

1996
Przestrzenne zróżnicowanie walorów lokalizacyjnych (współautorka: I. Fierla). „Monografie
i Opracowania”, nr 408, SGH, Warszawa.
Mikroekonomiczne odniesienia strategii gospodarczej Polski. „Materiały i  Prace IFGN”, t. 71,
SGH, Warszawa.

30
Ekonomista antropogeograficznie zakleszczony

1997
Rozwój regionalny w okresie przemian społeczno-ekonomicznych w Polsce. „Monografie i Opra-
cowania”, nr 411, SGH, Warszawa.
Ludność, (w:) I. Fierla (red.), Geografia ekonomiczna świata. PWE, Warszawa.
Turystyka, (w:) I. Fierla (red.), Geografia ekonomiczna świata. PWE, Warszawa.
Małe firmy w strukturze locoregionów. „Materiały i Prace IFGN”, tom 76, SGH, Warszawa.
Przestrzenne uwarunkowania polityki przemysłowej w Polsce. „Materiały i Prace IFGN”, t. 74,
SGH, Warszawa.
Regionalne zróżnicowanie przeciętnych wynagrodzeń w okresie przemian systemowych w Polsce,
(w:) Rodzina polska w okresie kryzysu i ożywienia gospodarczego (1990–1995). PTD–IGS–
SGH, Warszawa.
Społeczne funkcje nauczycieli wiejskich, (w:) Nauczyciele – wybór zawodu, selekcja, warunki życia.
IGS–SGH–Mazowieckie Towarzystwo Naukowe, Warszawa.
Przestrzenne aspekty przedsiębiorczości. „Monografie i  Opracowania”, nr 430, IFGN–SGH,
Warszawa.
Społeczne koszty migracji jako efekty zewnętrzne, (w:) J. Kitowski (red.), Społeczne koszty mi-
gracji transgranicznych. „Rozprawy i Monografie Wydziału Ekonomicznego UMCS”, nr
12, Rzeszów.

1998
Lokalizacja przemysłu w nowym systemie ekonomicznym. „Monografie i Opracowania”, nr 434,
SGH, Warszawa.
Szkoła Główna Handlowa jako ośrodek badań przestrzennych przemysłu. „Monografie i Opraco-
wania”, nr 434, SGH, Warszawa.
Lokalizacja jako element kształtowania pozycji rynkowej firmy (na przykładzie fabryki samocho-
dów OPEL). „Monografie i Opracowania”, nr 434, SGH, Warszawa.
Podmiotowość regionów a rozwój gospodarczy. „Przegląd Naukowo-Dydaktyczny”, t. II, Pry-
watna Wyższa Szkoła Ochrony Środowiska w Radomiu, Radom.
Regionalne konsekwencje restrukturyzacji przedsiębiorstw. WSIiZ, Rzeszów.
Konkurencyjność jako zagadnienie regionalne. IFGN, WarszawaSGH, Warszawa.
Współpraca transgraniczna jako przesłanka konkurencyjności regionów, (w:) J. Kitowski (red.),
Czynniki i bariery regionalnej współpracy transgranicznej. Próba syntezy. „Rozprawy i Mo-
nografie Wydziału Ekonomicznego UMCS”, nr 15, Filia UMCS Rzeszów, Rzeszów.

1999
Przestrzenne uwarunkowania konkurencyjności firm, (w:) K. Kuciński (red.), Przestrzenne
aspekty konkurencyjności przedsiębiorstw. IFGN-SGH.
Przestrzeń operacyjna firmy a jej otoczenie lokalne. „Monografie i Opracowania”, SGH, War-
szawa.
Gospodarka współczesnego świata. Wydawnictwo KURPISZ, Poznań.
Uwarunkowania ekspansji eksportowej polskich firm, K. Kuciński (red.). „Materiały i  Prace
IFGN” tom LXXVII, SGH, Warszawa.

2000
Uwarunkowania konkurencyjności przedsiębiorstw w Polsce, (w:) K. Kuciński (red.). „Materiały
i Prace IFGN”, t. 79, SGH, Warszawa.

31
Waldemar Jagodziński

Podstawy rozwoju regionalnego, (w:) M. Duczkowska-Piasecka (red.), Strategie rozwoju ob-


szarów wiejskich. Zarządzanie projektami Unii Europejskiej. Centrum Rozwoju Obszarów
Wiejskich, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, Olsztyn.
Konkurencyjność regionów w  Polsce w  warunkach integracji europejskiej, (w:) Konkurencyjność
gospodarki Polski w dobie integracji z Unią Europejską. Cz. II, IGŚ, SGH, Warszawa.

2001
Przestrzenne uwarunkowania restrukturyzacji firm, (w:) W. Rakowski (red.), Zmiany w polskiej
przestrzeni. „Monografie i Opracowania”, nr 478.
Polityczna i gospodarcza mapa świata, (w:) I. Fierla (red.), Repetytorium z geografii dla kandy-
datów na studia. PWE. Warszawa.
Nowe państwo, (w:) K. Kuciński (red.), Polskie przedsiębiorstwa wobec globalizacji. IFGN–
SGH, Warszawa.
Lokalizacja przedsiębiorstw a  konkurencyjność (współautorka: I. Fierla). „Materiały i  Prace
IFGN”, t. 76, SGH, Warszawa.

2002
Kierunki rozwoju układu bipolarnego „Warszawa–Łódź”, (w:) I. Fierla (red.), Mechanizm rozwo-
ju aglomeracji bipolarnej. „Monografie i Opracowania”, nr 491, SGH, Warszawa.
Układy bipolarne w  polskiej przestrzeni (współautorzy: T. Kudłacz, T. Markowski, Z. Zio-
browski), (w:) Zintegrowany rozwój aglomeracji a konkurencyjność polskiej przestrzeni. „Stu-
dia KPZK”, t. 111.
Przedsiębiorstwo wobec bezrobocia. K. Kuciński (red.). „Materiały i Prace IFGN”, t. 81, SGH,
Warszawa.
Gospodarka globalna. Wydawnictwo KURPISZ, Poznań.

2003
Ewolucja relacji „państwo–region”, (w:) R. Domański (red.), Nowe kierunki badawcze w regio-
nalistyce. Nowe doświadczenia polityki regionalnej. „Biuletyn KPZK PAN”, z. 204, War-
szawa.
Wstęp, (w:) H.Godlewska (red.), Bezrobocie na polskiej wsi. „Materiały i Prace IFGN”, t. 85,
SGH, Warszawa.
Polskie przedsiębiorstwa wobec standardów europejskich. K. Kuciński (red.). „Materiały i Prace
IFGN”, t. 84, SGH, Warszawa.
Koncepcja bipolarnego rozwoju Warszawy i Łodzi, (w:) Z. Zioło (red.), Bipolarny rozwój aglome-
racji. Kierunki rozwoju układów bipolarnych. „Biuletyn KPZK PAN”, z. 209, PWN, War-
szawa.
Ku standardom europejskim (kierunki badań). K. Kuciński (red.). IFGN, Warszawa.

2004
Łańcuch szoków akcesyjnych, (w:) K. Kuciński (red.), Polskie przedsiębiorstwa wobec szoku ak-
cesyjnego. „Materiały i Prace IFGN”, t. 87, SGH, Warszawa.
Społeczny kontekst globalizacyjnych uwarunkowań konkurencyjności, (w:) K. Kuciński (red.),
Ekonomiczne i społeczne aspekty globalizacji. „Materiały i Prace IFGN”, t. 90, SGH, War-
szawa.
Ludność. Osadnictwo, (w:) I. Fierla (red.), Geografia gospodarcza Polski. PWE, Warszawa.
Migracje w teorii ekonomii, (w:) K. Kuciński (red.), Globalizacja a migracje. „Materiały i Prace
IFGN”, t. 40, SGH, Warszawa. „Zeszyty Naukowe Kolegium Gospodarki Światowej”,
nr 15, SGH.

32
Ekonomista antropogeograficznie zakleszczony

2005
Regionalne aspekty koniunktury gospodarczej, (w:) J. Kaja, K. Piech (red.), Rozwój oraz polityka
regionalna i lokalna w Polsce. SGH, Warszawa.
Akcesja jako przesłanka budowy przewagi konkurencyjnej, (w:) K. Kuciński (red.), Przedsiębior-
stwa i gospodarka po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. „Materiały i Prace IFGN”, t.
91, SGH, Warszawa.
Integracja europejska a gospodarka oparta na wiedzy w Polsce, (w:) K. Kuciński (red.), Przedsię-
biorstwa i gospodarka po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. „Monografie i Opracowa-
nia IFGN”, t. 91, SGH, Warszawa.
Monitorowanie innowacyjności, (w:) J. Mujżel, B. Fiedor, E. Mączyńska (red.), Procesy in-
nowacyjne w  polskiej gospodarce. Rada Strategii Społeczno-Gospodarczej przy Radzie
Ministrów, Raport nr 26, Warszawa.
Wprowadzenie, (w:) K. Kuciński, E. Mączyńska (red.), Zagrożenie upadłością. „Materiały
i Prace IFGN”, t. 93, SGH, Warszawa.
Powody upadłości przedsiębiorstw, (w:) K. Kuciński, E. Mączyńska (red.), Zagrożenie upadło-
ścią. „Materiały i Prace IFGN”, t. 93, SGH, Warszawa.
Europejska perspektywa rewitalizacji regionów przemysłowych, (w:) H. Godlewska-Majkowska
(red.), Restrukturyzacja regionów przemysłowych. „Materiały i Prace IFGN”, t. 94, SGH,
Warszawa.

2006
Polityka regionalna a gospodarka przestrzenna (aspekty epistemologiczne i edukacyjne), (w:) K.
Bobińska (red.), Współczesne wyzwania polityki regionalnej w Polsce i na Ukrainie. Wyższa
Szkoła Umiejętności im. St. Staszica, „Badania Naukowe”, t. 3, Kielce.
Polskie przedsiębiorstwa wobec globalnej konkurencji. K. Kuciński (red.). „Monografie i Opra-
cowania IFGN”, t. 95, SGH, Warszawa.

2007
Deindustrializacja w procesie rozwoju gospodarczego, (w:) J. Lach, M. Borowiec, T. Rachwał
(red.), Procesy transformacji społeczno-ekonomicznych i przyrodniczych struktur przestrzen-
nych. Wydawnictwo Naukowe Akademii Pedagogicznej w Krakowie, Kraków.
Wstęp, (w:) K. Kuciński (red.), Doktoranci o  metodologii nauk ekonomicznych. Oficyna Wy-
dawnicza SGH, Warszawa.
Wstęp, (w:) K. Kuciński (red.), Energia w czasach kryzysu. Difin, Warszawa.
Istota kryzysu energetycznego, (w:) K. Kuciński (red.), Energia w czasach kryzysu. Difin, War-
szawa.
Popyt na energię, (w:) K. Kuciński (red.), Energia w czasach kryzysu. Difin, Warszawa.
Energia jądrowa, (w:) K. Kuciński (red.), Energia w czasach kryzysu. Difin, Warszawa.
Geografia – kompendium w zarysie i zadaniach. K. Kuciński (red.). Difin, Warszawa.
Wprowadzenie, (w:) K. Kuciński (red.), Geografia – kompendium w zarysie i zadaniach. Difin,
Warszawa.
Pierwszy sektor gospodarki, (w:) K. Kuciński (red.), Geografia – kompendium w zarysie i zada-
niach. Difin, Warszawa.
Globalna pespektywa, (w:) K. Kuciński (red.), Geografia – kompendium w zarysie i zadaniach.
Difin, Warszawa.
Wiedza jako czynnik wzrostu i produkcji. „Kwartalnik Nauk o Przedsiębiorstwie”, nr 3 (4).

33
Waldemar Jagodziński

2008
Miasto w procesie dezindustrializacji, (w:) W. Morawski, A. Zawistowski (red.), Stare okręgi
przemysłowe. Dylematy industrializacji i  dezindustrializacji. Oficyna Wydawnicza SGH,
Warszawa.
Regionalna perspektywa integracji europejskiej, (w:) T. Michalski, K. Piech (red.), Konkuren-
cyjność Polski w  procesie pogłębiania integracji europejskiej i  budowy gospodarki opartej na
wiedzy. Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.
Centra i  peryferia polskiej gospodarki w  perspektywie europejskiej, (w:)  W. Szczęsny (red.),
Atrakcyjność inwestycyjna polskich regionów. PTE, Warszawa.
Warszawski ośrodek badań geograficznych – SGPiS/SGH, (w:) A. Jackowski, S. Liszewski, A.
Richling (red.), Historia geografii polskiej. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.

2009
Miejsce jako kategoria epistemologiczna ekonomii. „Kwartalnik Nauk o Przedsiębiorstwie”, nr
1(10).
Wprowadzenie, (w:) K. Kuciński (red.), Strategie przedsiębiorstw wobec wymogów zrównoważo-
nego rozwoju. Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.
Zakończenie, (w:) K. Kuciński (red.), Strategie przedsiębiorstw wobec wymogów zrównoważone-
go rozwoju. Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.
Wstęp, (w:) K. Kuciński (red.), Geografia ekonomiczna. Wolters Kluwer, Kraków.
Geograficzna perspektywa gospodarki, (w:) K. Kuciński (red.), Geografia ekonomiczna. Wolters
Kluwer, Kraków.
Organizacja przestrzenna gospodarki, (w:) K. Kuciński (red.), Geografia ekonomiczna. Wolters
Kluwer, Kraków.
Ujęcia interdyscyplinarne w  naukach ekonomicznych. „Ekonomika i  Organizacja Przedsię-
biorstw”, nr 5(712).
Granice zaborowe we współczesnej strukturze przestrzennej gospodarki Polski, (w:) E. Kościk, T.
Głowiński (red.), Między zacofaniem a modernizacją. GAJT, Wrocław.
Ekonomia jako nauka wątpliwa i  niewątpliwa. „Kwartalnik Nauk o  Przedsiębiorstwie”, nr
3(12).
Priorytety i wyzwania badawcze na Mazowszu – przestrzeń. „Mazowsze – Studia Regionalne”,
nr 3.

2010
Wprowadzenie, (w:) K. Kuciński (red.), Przedsiębiorczość a rozwój regionalny w Polsce. Difin,
Warszawa.
Regionalna perspektywa przedsiębiorczości, (w:) K. Kuciński (red.), Przedsiębiorczość a rozwój
regionalny w Polsce. Difin, Warszawa.
Przedsiębiorczość i rozwój regionalny a bezpieczeństwo ekonomiczne państwa, (w:) K. Kuciński
(red.), Przedsiębiorczość a rozwój regionalny w Polsce. Difin, Warszawa.
Wstęp, (w:) K. Kuciński (red.), Metodologia nauk ekonomicznych – dylematy i wyzwania. Difin,
Warszawa.
Posłowie, (w:) K. Kuciński (red.), Metodologia nauk ekonomicznych – dylematy i  wyzwania.
Difin, Warszawa.
Istota nauk ekonomicznych, (w:) K. Kuciński (red.), Metodologia nauk ekonomicznych – dylematy
i wyzwania. Difin, Warszawa.
Kwestia prawdy w naukach ekonomicznych, (w:) K. Kuciński (red.), Metodologia nauk ekono-
micznych – dylematy i wyzwania. Difin, Warszawa.

34
Ekonomista antropogeograficznie zakleszczony

Dylematy kwantyfikacji zjawisk ekonomicznych, (w:) K. Kuciński (red.), Metodologia nauk eko-
nomicznych – dylematy i wyzwania. Difin, Warszawa.
Wartość poznawcza systemów wartości, (w:) K. Kuciński (red.), Metodologia nauk ekonomicz-
nych – dylematy i wyzwania. Difin, Warszawa.
Ujęcia interdyscyplinarne w naukach ekonomicznych, (w:) K. Kuciński (red.), Metodologia nauk
ekonomicznych – dylematy i wyzwania. Difin, Warszawa.
Interdyscyplinarność ekonomicznej analizy prawa, (w:) K. Kuciński (red.), Metodologia nauk
ekonomicznych – dylematy i wyzwania. Difin, Warszawa.

2011
Wstęp, (w:) K. Kuciński (red.), Glokalizacja. Difin, Warszawa.
Globalizacja a lokalizacja działalności gospodarczej, (w:) K. Kuciński (red.), Glokalizacja. Di-
fin, Warszawa.
Glokalizacja a lokalny ekorozwój, (w:) K. Kuciński (red.), Glokalizacja. Difin, Warszawa.
Wprowadzenie, (w:) K. Kuciński (red.), Miasto jako analog przedsiębiorstwa – inspiracje dydak-
tyczne i badawcze. Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.
Wstępna koncepcja programowa, (w:) K. Kuciński (red.), Miasto jako analog przedsiębiorstwa –
inspiracje dydaktyczne i badawcze. Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.
Krytyczna analiza wstępnej koncepcji. Wstęp, (w:) K. Kuciński (red.), Miasto jako analog przed-
siębiorstwa – inspiracje dydaktyczne i badawcze. Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.
Krytyczna analiza wstępnej koncepcji. Rekapitulacja, (w:) K. Kuciński (red.), Miasto jako analog
przedsiębiorstwa – inspiracje dydaktyczne i badawcze. Oficyna Wydawnicza SGH, Warsza-
wa.
Zmodyfikowana koncepcja programowa, (w:) K. Kuciński (red.), Miasto jako analog przedsię-
biorstwa – inspiracje dydaktyczne i badawcze. Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.
Zakończenie, (w:) K. Kuciński (red.), Miasto jako analog przedsiębiorstwa – inspiracje dydak-
tyczne i badawcze. Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.
Glokalizacja jako indygenizacja globalizacji. „Rocznik Żyrardowski”, t. 9, Wyższa Szkoła Roz-
woju Lokalnego, Żyrardów.

2012
Synteza, (w:) D. Niedziółka (red.), Zielona energia w Polsce. CeDeWu, Warszawa.
Alternatywa opcji cyklopowej. „Gazeta SGH”, nr 10.

2013
Struktura funkcjonalno-przestrzenna, (w:) Z. Strzelecki (red.), Trendy rozwojowe Mazowsza –
diagnoza. MBPR, Warszawa.
Ekonomia w naukowym myśleniu o zarządzaniu, (w:) T. Oleksyn (red.), Filozofia a zarządzanie.
Wolters Kluwer, Kraków.
Atrybuty uczonego – uczonym być, czy nie być, oto jest pytanie. „Gazeta SGH”, nr 11.

2014
Wprowadzenie, (w:) K. Kuciński (red.), Ryzyko lokalizacji przedsiębiorstw w Polsce. CeDeWu,
Warszawa.
Wprowadzenie, (w:) K. Kuciński (red.), Naukowe badanie zjawisk gospodarczych. Wolters Klu-
wer, Warszawa.
Zakończenie, (w:) K. Kuciński (red.), Naukowe badanie zjawisk gospodarczych. Wolters Klu-
wer, Warszawa.

35
Waldemar Jagodziński

Istota poznania naukowego, (w:) K. Kuciński (red.), Naukowe badanie zjawisk gospodarczych.
Wolters Kluwer, Warszawa.
Ryzyko lokalizacyjne jako kategoria ekonomiczna, (w:) K. Kuciński (red.), Ryzyko lokalizacji
przedsiębiorstw w Polsce. CeDeWu, Warszawa.

2015
Filozoficzne podstawy nauk ekonomicznych, (w:) R. Bartkowiak (red.), Wkład Szkoły Głównej
Handlowej w rozwój myśli ekonomicznej. Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.
Nauki przyrodnicze, geografia ekonomiczna i  gospodarka przestrzenna, (w:)  R. Bartkowiak
(red.), Wkład Szkoły Głównej Handlowej w rozwój myśli ekonomicznej. Oficyna Wydawni-
cza SGH, Warszawa.
Wstęp, (w:) K. Kuciński (red.), Lokalizacyjne uwarunkowania bezpieczeństwa ekonomicznego
przedsiębiorstw. CeDeWu, Warszawa.
Geneza i istota bezpieczeństwa ekonomicznego, (w:) K. Kuciński (red.), Lokalizacyjne uwarunko-
wania bezpieczeństwa ekonomicznego przedsiębiorstw. CeDeWu, Warszawa.
Mikroekonomiczny aspekt bezpieczeństwa ekonomicznego (współautorki: D. Niedziółka, B.
Trzcińska), (w:) K. Kuciński (red.), Lokalizacyjne uwarunkowania bezpieczeństwa ekono-
micznego przedsiębiorstw. CeDeWu, Warszawa.
Bezpieczeństwo ekonomiczne przedsiębiorstw a ich lokalizacja (współautorka: D. Niedziółka),
(w:) K. Kuciński (red.), Lokalizacyjne uwarunkowania bezpieczeństwa ekonomicznego przed-
siębiorstw. CeDeWu, Warszawa.
Bezpieczeństwo ekonomiczne jako przedmiot poznania, (w:) K. Kuciński (red.), Lokalizacyjne
uwarunkowania bezpieczeństwa ekonomicznego przedsiębiorstw. CeDeWu, Warszawa.
Makroekonomiczne determinanty bezpieczeństwa ekonomicznego przedsiębiorstw (współautorka:
M. Niedziółka), (w:) K. Kuciński (red.), Lokalizacyjne uwarunkowania bezpieczeństwa eko-
nomicznego przedsiębiorstw. CeDeWu, Warszawa.
Wprowadzenie, (w:) K. Kuciński (red.), Elementy metodyki rozprawy doktorskiej. Difin, War-
szawa.
Zakończenie, (w:) K. Kuciński (red.), Elementy metodyki rozprawy doktorskiej. Difin, Warsza-
wa.
Bezpośrednie archetypy i stereotypy myślenia o gospodarce i gospodarowaniu, (w:) K. Kuciński
(red.), Elementy metodyki rozprawy doktorskiej. Difin, Warszawa.
Glokalizacja a zarządzanie. „Kwartalnik Nauk o Przedsiębiorstwie”, nr 3.
Elitarna czyli jaka? „Gazeta SGH”, nr 12.

2016
Syndrom wartości. „Kwartalnik Nauk o Przedsiębiorstwie”, nr 1.
Neoliberalizacja gospodarki a jej zróżnicowanie przestrzenne. „Gospodarka Narodowa”, nr 4.
Wydział jako podstawowa jednostka organizacyjna akademickiej szkoły wyższej. „Gazeta SGH”,
nr 1.
Wprowadzenie, (w:) K. Kuciński (red.), Lokalizacja działalności gospodarczej a jej ryzyko. Ce-
DeWu.
Teoria versus praktyka gospodarki i gospodarowania, (w:) M. Żemigała (red.), Horyzonty współ-
czesnego zarządzania. Wydawnictwo Naukowe Wydziału Zarządzania Uniwersytetu
Warszawskiego, Warszawa.
Andrzej Herman – intelektualista pragmatyczny 1949–2016. „Gazeta SGH”, nr 10.
Poszukiwacz wartości. „Kwartalnik Nauk o Przedsiębiorstwie”, nr 4.
Witold Rakowski – profesor miejscowo specyficzny. „Rocznik Mazowiecki”, t. 27, 2015–2016,
Warszawa.

36
Ekonomista antropogeograficznie zakleszczony

2017
Wprowadzenie, (w:) K. Kuciński (red.), Lokalizacja ekonomicznie bezpieczna. CeDeWu, War-
szawa.
Racjonalność bezpieczeństwa ekonomicznego, (w:) K. Kuciński (red.), Lokalizacja ekonomicznie
bezpieczna. CeDeWu, Warszawa.
Dylematy badania bezpieczeństwa ekonomicznego, (w:) K. Kuciński (red.), Lokalizacja ekono-
micznie bezpieczna. CeDeWu, Warszawa.
Zakończenie (współautor: M. Gurbała), (w:) K. Kuciński (red.), Lokalizacja ekonomicznie bez-
pieczna. CeDeWu, Warszawa.
O inteligentnym wzroście gospodarczym bez szczegółów – recenzja książki Ralfa Fücksa „Zielona
rewolucja”. „Kwartalnik Nauk o Przedsiębiorstwie”, nr 1.

2018
Wprowadzenie, (w:) K. Kuciński (red.), Komponenty bezpieczeństwa ekonomicznego przedsię-
biorstw. CeDeWu, Warszawa.
Podsumowanie, (w:) K. Kuciński (red.), Komponenty bezpieczeństwa ekonomicznego przedsię-
biorstw. CeDeWu, Warszawa.
Samotny metaekonomista. „Gazeta SGH”, nr 2(342).
Academic Identity of Researchers Investigating Location of Business Entities, (w:) Z. Zioło, T.
Rachwał (red.), Conditions for economic development of regional and local systems. „Prace
Komisji Geografii Przemysłu PTG”, vol. 32(4), Kraków.
The mandala of managerial joy. „Edukacja Ekonomistów i  Menedżerów”, nr 4(50), SGH,
Warszawa.

2019
Wprowadzenie, (w:) K. Kuciński (red.), Samoorganizacja bezpieczeństwa ekonomicznego przed-
siębiorstw. CeDeWu, Warszawa.
Zakończenie, (w:) K. Kuciński (red.), Samoorganizacja bezpieczeństwa ekonomicznego przedsię-
biorstw. CeDeWu, Warszawa.
Mandala radości zarządzania, (w:) A. Wojtczuk-Turek (red.), Sztuka dla biznesu. Wspieranie
kreatywności w organizacji. PWN, Warszawa.

37
Maciej Gurbała

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Wokół dorobku naukowego


prof. Kazimierza Kucińskiego

1. Dorobek w ujęciu chronologicznym i problemowym


Na działalność naukową i  publikacyjną prof. Kazimierza Kucińskiego spojrzeć
można w ujęciu chronologicznym jako na swoistą ewolucję idei i poglądów eko-
nomisty-badacza. Gruntowne wykształcenie ekonomiczne skłania go, aby szukać
elementów racjonalności działania i efektywności z punktu widzenia obiektu ba-
dania: czy to gospodarstwa domowego, przedsiębiorstwa, gminy, regionu, gospo-
darki narodowej, czy też układu globalnego. Omawiany dorobek można także
przedstawiać w  ujęciu problemowym. Głębsza refleksja nad problematyką opu-
blikowanych tekstów prowadzi do wyodrębnienia dwudziestu kluczowych zagad-
nień, wokół których skupiały się zainteresowania w blisko 40-letniej aktywności
naukowo-badawczej prof. Kazimierza Kucińskiego. Identyfikacja tych obszarów
może być źródłem polemiki, jednakże jest punktem wyjścia do dalszej analizy
części dorobku zawartej w tym tekście1.

Tabela 1. Kluczowe zagadnienia w dorobku K. Kucińskiego


zagospodarowanie
turystyka poziom regionalny przedsiębiorstwo
infrastrukturalne
transformacja
demografia lokalność metodologia
gospodarcza
teoria geografii
lokalizacja konkurencyjność społeczność SGH
ekonomicznej
energia, przyroda, bezpieczeństwo ekono-
przestrzeń wymiar europejski
zasoby miczne
noty biograficzne
globalność innowacyjność zarządzanie
i wspomnienia

Źródło: opracowanie własne.

1
O zagadnieniach metodologicznych w dorobku prof. K. Kucińskiego pisze w niniejszym tomie
E. Mączyńska (2020).

39
Maciej Gurbała

Dyskusyjność zaproponowanych zagadnień wynika z  faktu, że w  wielu tek-


stach pewne z tych kluczowych pojęć się przenikają. Poza tym prawie wszystkie
są w kręgu zainteresowań geografii ekonomicznej, której prof. Kazimierz Kuciń-
ski jest wyjątkowo wierny w swoim kilkudziesięcioletnim piśmiennictwie nauko-
wym. W dalszej części artykułu szerzej przedstawione zostaną poglądy i idee ba-
dacza w stosunku do kilku wybranych pojęć kluczowych.
Biorąc pod uwagę okres powstawania poszczególnych tekstów, można wysnuć
wniosek, że dorobek prof. Kazimierza Kucińskiego jest rozłożony względnie rów-
nomiernie w poszczególnych dekadach. Najbardziej pracowita dekada publikacyj-
na przypadała na lata 2000–2009. Oczywiście to nie sama tylko liczba publika-
cji świadczy o doniosłości dokonań naukowca, ale raczej jego rozpoznawalność
w środowisku, w którym funkcjonuje, a także charakter publikowanych tekstów.

60

50

40

30

20

10

0
1972–1979 1980–1989 1990–1999 2000–2009 2010–2018

Rys. 1. Aktywność publikacyjna K. Kucińskiego w latach 1972–2018


Źródło: opracowanie własne.

W  dekadzie 2000–2009 powstało: 29 rozdziałów w  pracach zbiorowych,


19 prac pod redakcją, 5 artykułów i 1 książka. Teksty te dotyczyły przede wszyst-
kim: relacji między konkurencyjnością (przedsiębiorstw, regionów i  państw)
a globalizującą się gospodarką, kwestii akcesji Polski do Unii Europejskiej i no-
wych warunków funkcjonowania przedsiębiorstw, a także dezindustrializacji, in-
nowacyjności, zasobów energetycznych i metodologii nauk ekonomicznych.

2. Poglądy Kazimierza Kucińskiego na wybrane zagadnienia

2.1. Lokalizacja działalności gospodarczej


Pierwszy samodzielny autorsko tekst Kazimierza Kucińskiego (jeszcze jako stu-
denta Wydziału Ekonomiki Produkcji SGPiS) ukazuje się w 1973 r. Jak sam autor

40
Wokół dorobku naukowego prof. Kazimierza Kucińskiego

pisze – jest to „ (…) nieco może kontrowersyjne spojrzenie na niektóre problemy


rachunku ekonomicznego efektywności lokalizacji przemysłu” (Kuciński 1973,
s. 1). Tekst ten jest swego rodzaju komentarzem (sumą refleksji, wniosków i po-
stulatów) do propozycji rachunku efektywności lokalizacji przemysłu, jaka przed-
stawiona została w  1971  r. przez Komisję Planowania przy Radzie Ministrów.
Polemika dotyczy głównie mikroekonomicznego charakteru owej propozycji. Ów
rachunek efektywności – w opinii młodego badacza – powinien mieć charakter
kompleksowy, a  więc ujmować także kwestie społeczne (na ile zlokalizowanie
zakładu na danym terenie przyczyniło się do poprawy społecznych warunków
bytu ludności) oraz punkt widzenia gospodarki narodowej jako całości. Tymcza-
sem taki uproszczony rachunek efektywności nie uwzględnia chociażby strat,
jakie powstają w  wyniku wyłączenia terenu (na którym zlokalizowano zakład
przemysłowy) z dotychczasowej i przyszłej eksploatacji przez inne działy gospo-
darki narodowej. W artykule tym dostrzec można już pewne wątki odnośnie do
wyboru lokalizacji, które pojawiają się w  późniejszych pracach K. Kucińskiego,
także w  tych z  lat 2014–2015 – poświęconych ryzyku lokalizacyjnemu i  uwa-
runkowanemu tym ryzykiem bezpieczeństwu ekonomicznemu (Kuciński 2014,
2015). Chodzi przede wszystkim o  to, aby na efektywność lokalizacji patrzeć
w ujęciu dynamicznym (tzn. uwzględniać wpływ zmieniających się warunków na
tę efektywność), a sam wybór miejsca działalności traktować bardziej jako proces
aniżeli jednorazowy akt. Efektywność lokalizacji zakładów przemysłowych jest
bowiem zmienna w czasie (Kuciński 1973). Obok zatem analizy poprzedzającej
wybór lokalizacji (tzw. badania uprzednie, analiza ex ante) rachunkowi efektyw-
ności lokalizacji zakładu przemysłowego powinny towarzyszyć oceny efektów
lokalizacji danego zakładu (tzw. badania następcze, analiza ex post). Ta ostatnia
dostarcza bowiem szerokiej informacji na temat konsekwencji lokalizacji danego
typu przemysłu i danej wielkości zakładu w danym ośrodku.

2.2. Biografie i wspomnienia naukowców


jako źródło wiedzy o człowieku i jego dorobku
Teksty z tego zakresu prezentują sylwetki profesorów zasłużonych w rozwoju geo-
grafii ekonomicznej w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie (Jerzy Loth, Sta-
nisław Berezowski) lub bliskich współpracowników Jubilata (zmarłego w 2016 r.
Andrzeja Hermana) i nadal aktywnie uczestniczącego w życiu Katedry Geografii
Ekonomicznej SGH prof. Witolda Rakowskiego. Ten ostatni tekst związany był
z jubileuszem 80. urodzin prof. Witolda Rakowskiego, który przez około 30 lat
(aż do 1993 r.) związany był z Katedrą Geografii Ekonomicznej SGH. Wszystkie
te teksty wspomnieniowe pióra prof. Kazimierza Kucińskiego odkrywają przed
czytelnikami i  młodszymi pracownikami Katedry Geografii Ekonomicznej nie-
znane (lub mało znane) oblicza bohaterów owych wspomnień. Szczególnie trud-
ne bywa pisanie wspomnień o kimś, kogo się nie znało, i trzeba korzystać z ma-
teriałów wtórnych, archiwalnych lub rozmawiać z  osobami, które miały z  tym
człowiekiem styczność. I tak w tekście wspomnieniowym o prof. Jerzym Lothcie

41
Maciej Gurbała

autor przedstawia czytelnikowi tego uczonego nie tylko jako geografa teoretyka,
ale także geografa podróżnika, poliglotę i człowieka niezwykle aktywnego spo-
łecznie (Kuciński 1986). Mimo wyjątkowości i  niecodzienności bohatera autor
ukazuje go też jako człowieka o  wyjątkowo pogodnym usposobieniu i  pełnego
życzliwości wobec innych ludzi. Teksty wspomnieniowe prof. Kazimierza Kuciń-
skiego mają również dużą wartość poznawczą dla przyszłych badaczy i  wykła-
dowców, ponieważ wydobywają ponadczasowe prawdy, którym hołdowała opisy-
wana postać. O prof. Stanisławie Berezowskim Jubilat napisał, że prowadził on
intensywną działalność naukowo-badawczą. Wyznawał bowiem prof. Berezowski
w pracy dydaktycznej zasadę, że nie można być dobrym nauczycielem, nie będąc
badaczem (Kuciński 1987b). Przygotowane biografie i  wspomnienia prezentują
sylwetki uczonych w sposób rzetelny, na tle epoki i wyzwań, jakie przed każdym
z  nich stawiał czas. Wyjątkowo osobista biografia związana jest z  osobą prof.
Witolda Rakowskiego, z którym prof. Kazimierza Kucińskiego połączyła wspólna
praca, pasje badawcze i przyjaźń. Jako autorytet i bardziej doświadczony kolega
potrafi bohater biografii zarażać pasją i budować relacje bardziej jako przyjaciel
i mentor aniżeli przełożony. Ta biografia podkreśla także wyjątkowość bohatera,
który w swoim przywiązaniu do tradycji potrafi być innowacyjny i nadać nowe
tchnienie instytutowi, którym przyszło mu kierować na przełomie epok.

2.3. Transformacja gospodarcza


Jako badacz dostrzega prof. Kazimierz Kuciński zmieniającą się rzeczywistość
i jej wpływ na funkcjonowanie przedsiębiorstw. Początkowo są to kwestie zwią-
zane ze skutkami społecznymi, ekonomicznymi i ekologicznymi industrializacji
w  rejonach uprzemysławianych (Kuciński 1977). Traktuje prof. Kazimierz Ku-
ciński uprzemysłowienie jako proces przestrzenny o  doniosłych implikacjach
społeczno-ekonomicznych (Kuciński 1984). Ponadto kreowanie organizacji prze-
strzennej przemysłu postrzega jako element zintegrowanej polityki przestrzennej
i ekonomicznej. W kolejnych latach dokonywane są próby oceny tej polityki i jej
efektów oraz sformułowane zostają konkretne sugestie dla praktyki planistycz-
nej (Kuciński 1981). Profesor zajmował się także analizą struktury przestrzennej
przemysłu PRL i próbą uchwycenia zarysowujących się w długich przedziałach
czasowych tendencji rozwojowych (Kuciński 1981). W 1987 r. ukazało się opra-
cowanie metodyczne jego autorstwa, którego inspiracją były cele dydaktyczne
w zakresie kształcenia ekonomistów (Kuciński 1987a). Pod koniec lat 80. XX w.
w pracach prof. Kazimierza Kucińskiego zaczyna pojawiać się nurt mikrogeogra-
ficzny z  zakresu geografii przemysłu. Nurt ten obejmuje studia nad lokalizacją
i rozwojem pojedynczych zakładów przemysłowych, prezentujące zakład przemy-
słowy jako przedmiot studiów geograficzno-ekonomicznych (Kuciński 1988). Ten
wątek badań pojawia się też w pracy dotyczącej lokalizacji fabryki samochodów
Opel w Gliwicach (Kuciński 1998). Teksty z końca lat 80. (a początku 90. XX w.
w szczególności) są wyrazem stałej ewolucji zainteresowań badawczych prof. Ka-
zimierza Kucińskiego, dostrzegania zmieniających się realiów polskiej gospodarki

42
Wokół dorobku naukowego prof. Kazimierza Kucińskiego

i polskiego przemysłu. Są to publikacje poświęcone uwarunkowaniom transfor-


macji struktury przestrzennej przemysłu (Kuciński, Fierla 1991), przestrzennym
aspektom procesu prywatyzacji przemysłu i  ewolucji środowiska lokalizacyjne-
go firm (Kuciński 1993), systemowym uwarunkowaniom lokalizacji przemysłu
w ówczesnej Polsce na tle powstającej gospodarki rynkowej (Kuciński 1994) oraz
ewolucji walorów lokalizacyjnych przemysłu w Polsce. W pracach tych zwracano
uwagę na konieczność restrukturyzacji przemysłu i potrzebę modyfikacji widze-
nia przemysłu i jego aspektów przestrzennych.

* * *

Dla osoby, której działalność związana jest z  pracą badawczą i  dydaktyczną


na wyższej uczelni, istotna jest tożsamość naukowa. Ta tożsamość rozumiana
jest jako świadomość reprezentowanej przez naukowca dziedziny, dyscypliny
i specjalności naukowej. To także sposób, w jaki ów naukowiec jest postrzegany
przez środowisko naukowe, w którym pracuje, oraz swoich uczniów, słuchaczy,
rozmówców i czytelników. Nie ulega wątpliwości, że przez wzgląd na zakres pro-
blemowy tekstów opublikowanych przez Jubilata oraz zaangażowanie dydaktycz-
ne prof. Kazimierz Kuciński znajduje się wśród cenionych dydaktyków i badaczy
w  dziedzinie nauk społecznych, dyscyplinie geografia społeczno-ekonomiczna
i gospodarka przestrzenna.

Literatura
Kuciński K. (1973), Węzłowe problemy ekonomicznej efektywności lokalizacji zakładów przemy-
słowych. Wydział Ekonomiki Produkcji SGPIS, Warszawa – listopad (I sesja naukowa
młodych pracowników nauki na temat: Funkcjonowanie i rozwój gospodarki PRL).
Kuciński K. (1977), Przestrzenne zróżnicowanie infrastruktury wsi a uprzemysłowienie. PWN,
Warszawa.
Kuciński K. (1978), Zmiany struktury demograficznej ludności w ośrodkach uprzemysławianych.
„Monografie i Opracowania”, nr 60, SGPiS, Warszawa.
Kuciński K. (1981), Wpływ polityki lokalizacyjnej lat siedemdziesiątych na układ przestrzenny
gospodarki. KPZK PAN, Warszawa.
Kuciński K. (1984), Koncentracja ludności w Polsce a uprzemysłowienie. PWN, Warszawa.
Kuciński K. (1986), Jerzy Loth (1880–1967), (w:) A. Minkiewicz (red.), Poczet wybitnych
profesorów SGH-SGPiS. Instytut Wydawniczy Związków Zawodowych, Warszawa.
Kuciński K. (1987a), Ekonomiczne treści w procesie nauczania geografii przemysłu i rolnictwa.
„Geografia w szkole”, nr 1.
Kuciński K. (1987b), Stanisław Berezowski – pro memoria. „Kronika Warszawy”, nr 5.
Kuciński K. (1988), Kierunki przekształceń struktury przestrzennej przemysłu w Polsce. „Mono-
grafie i Opracowania”, nr 247, SGPiS, Warszawa.
Kuciński K. (1993), Przestrzenne aspekty prywatyzacji w Polsce. SGH, Warszawa.
Kuciński K. (1994), Systemowe uwarunkowania lokalizacji przemysłu w  Polsce. „Monografie
i Opracowania”, nr 387, SGH, Warszawa.
Kuciński K. (1998), Lokalizacja jako element kształtowania pozycji rynkowej firmy (na przykła-
dzie fabryki samochodów OPEL). „Monografie i Opracowania”, nr 434, SGH, Warszawa.

43
Maciej Gurbała

Kuciński K. (red.) (2014), Ryzyko lokalizacji przedsiębiorstw w Polsce. CeDeWu, Warszawa.


Kuciński K. (red.) (2015), Lokalizacyjne uwarunkowania bezpieczeństwa ekonomicznego przed-
siębiorstw. CeDeWu, Warszawa.
Kuciński K., Fierla I. (1991), Uwarunkowania transformacji strukturalnej koncentracji prze-
strzennych przemysłu w Polsce. IFGN SGH, Warszawa.
Mączyńska E. (2020), Zubożona ekonomia, (w:) W. Jagodziński, W. Rakowski (red.), Szlaka-
mi geografii ekonomicznej. Przestrzeń – Instytucje – Metodologia. Księga jubileuszowa dedyko-
wana Profesorowi Kazimierzowi Kucińskiemu. Bogucki Wydawnictwo Naukowe. Poznań.

44
Przestrzeń
Irmina Zioło, Zbigniew Zioło

Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie

Przestrzeń geograficzna
jako przedmiot poznania i zarządzania

Zarys treści: Celem pracy jest przedstawienie całościowej koncepcji funkcjonowania


i rozwoju przestrzeni geograficznej w jej otoczeniu. W strukturze przestrzeni geograficz-
nej wyróżniono elementy: przestrzeni przyrodniczej, społeczno-gospodarczej i kulturowej.
W strukturze otoczenia umownie wyodrębniono: reguły rozwoju ekonomicznego, różne
skale układów przestrzennych, rodzaje polityki oraz jakość elit władzy. Między wymie-
nionymi elementami przestrzeni geograficznej i  jej otoczenia określono relacje aktywne
i pasywne. Zaproponowane nowe podejście metodologiczne pozwala na całościowe ujęcie
funkcjonowania oraz rozwoju przestrzeni geograficznej w jej otoczeniu.
Słowa kluczowe: przestrzeń geograficzna, przestrzeń przyrodnicza, przestrzeń społecz-
no-gospodarcza, przestrzeń kulturowa, układy przestrzenne, elity władzy

1. Wstęp
Kształtowanie przestrzeni geograficznej jest procesem ciągłym i  coraz bardziej
złożonym. Dokonuje się on pod wpływem postępu technologicznego i technicz-
nego, który oddziałuje na zmieniające się uwarunkowania przyrodnicze, społecz-
ne, gospodarcze, kulturowe i polityczne. Uwidaczniają się one w wyniku przecho-
dzenia przez kolejne fazy rozwoju cywilizacyjnego, od fazy niewolnictwa i fazy
feudalnej poprzez fazy industrialną i postindustrialną, do współcześnie kształtu-
jącej się fazy informacyjnej, a po niej do fazy nanotechnologii i bioniki. Procesy
te z różnym nasileniem przebiegały i przebiegać będą w określonych miejscach
i układach terytorialnych. Zmieniające się układy terytorialne, zarówno w prze-
szłości, jak obecnie, a także w przyszłości, stwarzały i stwarzać będą różnorodne
uwarunkowania dla tempa i kierunków rozwoju naukowego, technologicznego,
technicznego, gospodarczego, społecznego oraz kulturowego. Wpływają na to
zmieniające się czynniki, które obok pobudzania wzrostu przyczyniały się i będą
się przyczyniać do różnorodnych barier osłabiających procesy rozwoju. Rozwija-
jącej się działalności gospodarczej towarzyszą oraz towarzyszyć będą nasilające

47
Irmina Zioło, Zbigniew Zioło

się procesy konkurencji, zmiany koncentracji ludności, produkcji i  działalności


usługowej, a  także koncentracji kapitałowej, organizacyjnej, sektorowej i  prze-
strzennej. W układach terytorialnych mogą one oddziaływać zarówno na procesy
polaryzacji przestrzennej, społecznej i gospodarczej, jak i na wyrównywanie na-
rosłych dysproporcji rozwojowych.
Zróżnicowanie przestrzenne warunków środowiska przyrodniczego oraz
poziomu rozwoju, społecznego, gospodarczego i  kulturowego stwarzają różne
możliwości realizacji aspiracji ludności oraz możliwości podnoszenia poziomu
i jakości życia (Zioło I. 2003). Niekorzystne uwarunkowania uruchamiają m.in.
procesy migracji ludności i firm, przepływy technologii, kapitału, a za nimi tak-
że strumieni finansowych. Procesy te, w wyniku nadmiernej koncentracji prze-
strzennej działalności gospodarczej i potencjału demograficznego, mogą stwarzać
niekorzystne warunki dla dalszego rozwoju i egzystencji ludzkiej. W konsekwen-
cji mogą one uruchomić procesy prowadzące do dekoncentracji działalności go-
spodarczej i wyrównywania narosłych dysproporcji rozwojowych.
Zarysowane procesy z różnym nasileniem dokonują się w określonym miejscu
czy na określonym obszarze. Dlatego ważne wydaje się rozwijanie badań empirycz-
nych i dociekań teoretycznych, prowadzących do coraz precyzyjniejszego poznania
złożonej struktury przestrzeni geograficznej, zwłaszcza jej potencjału, funkcji jej
podstawowych elementów oraz zmieniających się relacji zachodzących między nimi
w procesie przemian. Pozwoli to na lepsze zrozumienie procesów przestrzennych,
nie tylko tych, które dokonują się niezależnie od człowieka, ale także tych kształtu-
jących się pod wpływem jego działalności. Coraz precyzyjniejsze poznawanie tych
złożonych procesów stwarza właściwe przesłanki dla podejmowania racjonalnych
decyzji w procesach zarządzania, których podstawowym celem winien być rozwój
społeczny, gospodarczy i kulturowy, prowadzący do podnoszenia konkurencyjności
gospodarki oraz poziomu i jakości życia społeczeństwa1.
Wobec nasilających się procesów globalizacji, przejawiających się m.in. w in-
ternacjonalizacji produkcji oraz kształtowaniu sieci powiązań społecznych, go-
spodarczych, kulturowych i politycznych, problematyka kształtowania przestrze-
ni geograficznej będzie coraz bardziej ważna i  aktualna. Poruszane zagadnienia
podejmowane były przez wielu autorów, najczęściej poszukujących nowych kie-
runków rozwoju geografii i  gospodarki przestrzennej. Szeroki przegląd tej pro-
blematyki zawierają m.in. prace dotyczące teoretycznych podstaw kształtowania
geografii ekonomicznej (Domański 1984, 1992; Kukliński 1995; Kuciński 2015;
Churski 2018) i gospodarki przestrzennej (Domański 2012, 2018), polityki prze-
strzennej i  regionalnej (Kołodziejski 1991; Kukliński 1995; Domański 1997;
Kuciński 2003, 2016; Kudełko 2007, 2016; Zioło I., Zioło 2008), kształtowania

1
Kukliński (1995), mówiący o kierunkach przebudowy polskiej przestrzeni geograficznej, wyznaczył
nową i bardzo aktualną problematykę badawczą określającą przechodzenie polskiej przestrzeni: od
przestrzeni zamkniętej do przestrzeni otwartej, od przestrzeni monopolistycznej do przestrzeni
konkurencyjnej, od przestrzeni nieefektywnej do przestrzeni efektywnej, od przestrzeni brudnej do
przestrzeni czystej, od przestrzeni rutynowej do przestrzeni innowacyjnej, od przestrzeni negatyw-
nego uniformizmu do przestrzeni bogatych zróżnicowań technologicznych, kulturowych i ekolo-
gicznych.

48
Przestrzeń geograficzna jako przedmiot poznania i zarządzania

struktur regionalnych i obszarów funkcjonalnych (Stryjakiewicz, Czyż 2008; Ku-


ciński 2009; Kudełko 2013; Kudłacz, Bańka 2017; Klasik, Kuźnik 2018), miejsca
geografii w naukach ekonomicznych (Mazurski 2000; Kudłacz, Wrona 2010) oraz
znaczenia geografii w systemie edukacyjnym (Zioło 2000). Ważne są zwłaszcza
prace dotyczące nowych koncepcji organizacji przestrzeni i kierunków przebudo-
wy przestrzeni krajowej wobec wyzwań europejskich (Kukliński 1995, Wierzbicki
1998, Kuciński 2003), co wpływa na rosnące powiązania problematyki badawczej
geografii z naukami ekonomicznymi i technicznymi (Górka 1996; Zioło 1996a; Ja-
nowski 1996; Kudłacz 2010; Lis, Zieliński 2018). Szczególne znaczenie mają prace
poszukujące nowych koncepcji badawczych na polu geografii oraz kształtowania
przestrzeni geograficznej w procesie rozwoju społeczno-gospodarczego i kulturo-
wego (Zioło 1996b, 1999; Lisowski 1999, 2013; Zioło I. 2003; Maik, Rembowska,
Suliborski 2005; 2006, Zioło I., Zioło 2010; Kuciński 2014, 2017). Niniejsze roz-
ważania są kontynuacją prac dotyczących modelowania przestrzeni geograficznej,
będących próbą integracji badań geograficznych, realizacji idei ładu przestrzenne-
go, gospodarki przestrzennej oraz rozwijania teorii przestrzeni geograficznej (Zio-
ło 1986, 1996, 1999, 2003, 2011, 2013, 2014; Zioło I., Zioło 2008, 2010).
W  świetle przedstawionych założeń w  rozważaniach tych podjęta została
próba zarysowania kształtowania przestrzeni geograficznej w jej otoczeniu jako
przedmiotu poznania i zarządzania. Zwrócono uwagę na określenie jej podstawo-
wych elementów oraz relacji aktywnych i pasywnych zachodzących między nimi.
Coraz precyzyjniejsze poznawanie dokonujących się procesów przemian powinno
bowiem być podstawą do podejmowania racjonalnych decyzji w zakresie zarzą-
dzania i  kształtowania efektywnych układów przestrzennych. Należy przy tym
zaznaczyć, że skutki ingerowania w  proces przemian przestrzeni geograficznej
mogą mieć wpływ krótkookresowy, ale również mogą obejmować długi okres.
Stosunkowo szybko mogą się zmieniać powiązania produkcyjne, rynkowe, zakła-
dane cele i kierunki rozwoju, natomiast na długo i trwale w przestrzeń wpisują
się przemiany elementów przyrodniczych (np. stosunków wodnych, podłoża geo-
logicznego), a  także niektóre efekty działalności człowieka (np. infrastruktura
sieciowa). Z  elementów antropogenicznych szczególnie trwały wydaje się prze-
bieg ciągów transportowych. Część z  nich powstawała jeszcze przed organiza-
cją państwa polskiego, a w kolejnych okresach, w miarę rozwoju technicznego,
utrwalane były dawne szlaki poprzez bardziej nowoczesne: drogi, trasy szybkiego
ruchu, autostrady i  koleje. Wraz z  rozwojem działalności produkcyjnej umożli-
wiały one wzrost szybkości przewozów coraz większej masy towarowej i  osób
oraz miały wpływ na lokalizację podmiotów gospodarczych i  rozwój jednostek
osadniczych (w tym sieci miast) czy inwestycji hydrotechnicznych. Zakładamy,
że racjonalne zmiany potencjału poszczególnych elementów przestrzeni geogra-
ficznej i jej otoczenia oraz nasilanie relacji zachodzących między nimi powinny
wpływać na podnoszenie efektywności działalności gospodarczej i wyrównywa-
nie przestrzennych dysproporcji w zakresie poziomu rozwoju i jakości życia.

49
Irmina Zioło, Zbigniew Zioło

2. Struktura przestrzeni geograficznej


Przestrzeń geograficzna jest złożonym systemem dynamicznym. Obejmuje ona
różnorodne elementy o  zróżnicowanym potencjale i  wielorakich funkcjach. Są
to elementy: przyrodnicze (podłoże geologiczne, warunki klimatyczne, stosunki
wodne, ukształtowanie powierzchni, gleby, świat roślin i  zwierząt), społeczno-
-gospodarcze (struktura rolnictwa i  przemysłu, sieć usług, instytucji oraz sieć
komunikacyjna, stosunki demograficzne, sieć osadnicza, zasoby kapitałowe i fi-
nansowe podmiotów gospodarczych, instytucji, ludności) i  kulturowe (kultura
materialna i duchowa, aspiracje i wykształcenie społeczeństwa, jego zasoby in-
telektualne oraz świadomość społeczna, polityczna i kulturowa). Wszystkie one
zmieniają się według określonych praw i prawidłowości, będąc przedmiotem za-
interesowania wielu dyscyplin naukowych.
Swoistymi regułami przemian charakteryzują się np. podłoże geologiczne
[xx11], stosunki wodne [xx33] czy gleby [xx55]. Wymienione elementy nie stanowią
odizolowanych jednostek, lecz zachodzą między nimi określone relacje aktyw-
ne i  pasywne (tab. 1). Np. podłoże geologiczne (X1) wywiera aktywny wpływ
na pozostałe elementy przestrzeni przyrodniczej (X 2, …, X7), co ilustrują wier-
sze tabeli 1. Wpływa ono na: warunki klimatyczne (xx12), stosunki wodne (xx13),
ukształtowanie powierzchni (xx14), jakość gleb (xx15), świat roślin (xx16) i zwierząt
(xx17), a także na elementy przestrzeni społeczno-gospodarczej: strukturę rolnic-
twa (xy11) i przemysłu (xy12), sieć usług (xy13) i instytucji (xy14), sieć komunikacyjną
(xy15), stosunki demograficzne (xy16), sieć osadniczą (xy17), zasoby kapitałowo-fi-
nansowe firm, instytucji, ludności (xy18) oraz na elementy przestrzeni kulturowej:
kulturę materialną (xz11) i duchową (xz12), aspiracje społeczeństwa (xz13), poziom
i kierunki wykształcenia (xz14), zasoby intelektualne (xz15), świadomość społeczną
(xz16), polityczną (xz17) i kulturową (xz18).
Między poszczególnymi elementami zachodzą także relacje pasywne (przed-
stawione w  kolumnach tab. 1), które np. obejmują oddziaływanie pozostałych
elementów przestrzeni geograficznej na podłoże geologiczne, w tym elementów
przestrzeni przyrodniczej: warunków klimatycznych (xx21), stosunków wodnych
(xx31), ukształtowania powierzchni (xx41), gleb (xx51), świata roślin (xx61) i zwierząt
(xx71); elementów przestrzeni społeczno-gospodarczej: struktury rolnictwa (yx11)
i struktury przemysłu (yx21), sieci usług (yx31) i instytucji (yx41), sieci komunika-
cyjnej (yx51), stosunków demograficznych (yx61), sieci osadniczej (yx71), zasobów
kapitałowych i finansowych firm, instytucji, ludności (yx81); a także elementów
przestrzeni kulturowej: kultury materialnej (zx11), kultury duchowej (zx21), aspi-
racji społeczeństwa (zx31), struktury i poziomu wykształcenia (zx61), zasobów in-
telektualnych (zx61), świadomości społecznej (zx61), świadomości politycznej (zx71)
i kulturowej (zx81).

50
Tabela 1. Model funkcjonowania przestrzeni geograficznej
Przestrzeń przyrodnicza Przestrzeń społeczno-gospodarcza Przestrzeń kulturowa
Elementy przestrzeni geograficznej
X1 X2 X3 X4 X5 X6 X7 Y1 Y2 Y3 Y4 Y5 Y6 Y7 Y8 Z1 Z2 Z3 Z4 Z5 Z6 Z7 Z8
Podłoże geologiczne X1 xx11 xx12 xx13 xx14 xx15 xx16 xx17 xy11 xy12 xy13 xy14 xy15 xy16 xy17 xy18 xz11 xz12 xz13 xz14 xz15 xz16 xz17 xz18
Warunki klimatyczne X2 xx21 xx22 xx23 xx24 xx25 xx26 xx27 xy21 xy22 xy23 xy24 xy25 xy26 xy27 xy28 xz21 xz22 xz23 xz24 xz25 xz26 xz27 xz28
Stosunki wodne X3 xx31 xx32 xx33 xx34 xx35 xx36 xx37 xy31 xy32 xy33 xy34 xy35 xy36 xy37 xy38 xz31 xz32 xz33 xz34 xz35 xz36 xz37 xz38
Ukształtowanie powierzchni X4 xx41 xx42 xx43 xx44 xx45 xx46 xx47 xy41 xy42 xy43 xy44 xy45 xy46 xy47 xy48 xz41 xz42 xz43 xz44 xz45 xz46 xz47 xz48
Gleby X5 xx51 xx52 xx53 xx54 xx55 xx56 xx57 xy51 xy52 xy53 xy54 xy55 xy56 xy57 xy58 xz51 xz52 xz53 xz54 xz55 xz56 xz57 xz58

Przestrzeń
przyrodnicza
Świat roślin X6 xx61 xx62 xx63 xx64 xx65 xx66 xx67 xy61 xy62 xy63 xy64 xy65 xy66 xy67 xy68 xz61 xz62 xz63 xz64 xz65 xz66 xz67 xz68
Świat zwierząt X7 xx71 xx72 xx73 xx74 xx75 xx76 xx77 xy71 xy72 xy73 xy74 xy75 xy76 xy77 xy78 xz71 xz72 xz73 xz74 xz75 xz76 xz77 xz78
Struktura rolnictwa Y1 yx11 yx12 yx13 yx14 yx15 yx16 yx17 yy11 yy12 yy13 yy14 yy15 yy16 yy17 yy18 yz11 yz12 yz13 yz14 yz15 yz16 yz17 yz18
Struktura przemysłu Y2 yx21 yx22 yx23 yx24 yx25 yx26 yx27 yy21 yy22 yy23 yy24 yy25 yy26 yy27 yy28 yz21 yz22 yz23 yz24 yz25 yz26 yz27 yz28
Sieć usług Y3 yx31 yx32 yx33 yx34 yx35 yx36 yx37 yy31 yy32 yy33 yy34 yy35 yy36 yy37 yy38 yz31 yz32 yz33 yz34 yz35 yz36 yz37 yz38
Sieć instytucji Y4 yx41 yx42 yx43 yx44 yx45 yx46 yx47 yy41 yy42 yy43 yy44 yy45 yy46 yy47 yy48 yz41 yz42 yz43 yz44 yz45 yz46 yz47 yz48
Sieć komunikacyjna Y5 yx51 yx52 yx53 yx54 yx55 yx56 yx57 yy51 yy52 yy53 yy54 yy55 yy56 yy57 yy58 yz51 yz52 yz53 yz54 yz55 yz56 yz57 yz58

Przestrzeń
Stosunki demograficzne Y6 yx61 yx62 yx63 yx64 yx65 yx66 yx67 yy61 yy62 yy63 yy64 yy65 yy66 yy67 yy68 yz61 yz62 yz63 yz64 yz65 yz66 yz67 yz68
Sieć osadnicza Y7 yx71 yx72 yx73 yx74 yx75 yx76 yx77 yy71 yy72 yy73 yy74 yy75 yy76 yy77 yy78 yz71 yz72 yz73 yz74 yz75 yz76 yz77 yz78

społeczno-gospodarcza
Zasoby kapitałowe i finansowe Y8 yx81 yx82 yx83 yx84 yx85 yx86 yx87 yy81 yy82 yy83 yy84 yy85 yy86 yy87 yy88 yz81 yz82 yz83 yz84 yz85 yz86 yz87 yz88

Przestrzeń geograficzna
(ludności, firm, instytucji)
Kultura materialna Z1 zx11 zx12 zx13 zx14 zx15 zx16 zx17 zy11 zy12 zy13 zy14 zy15 zy16 zy17 zy18 zz11 zz12 zz13 zz14 zz15 zz16 zz17 zz18
Kultura duchowa Z2 zx21 zx22 zx23 zx24 zx25 zx26 zx27 zy21 zy22 zy23 zy24 zy25 zy26 zy27 zy28 zz21 zz22 zz23 zz24 zz25 zz26 zz27 zz28
Aspiracje społeczeństwa Z3 zx31 zx32 zx33 zx34 zx35 zx36 zx37 zy31 zy32 zy33 zy34 zy35 zy36 zy37 zy38 zz31 zz32 zz33 zz34 zz35 zz36 zz37 zz38
Wykształcenie społeczeństwa Z4 zx41 zx42 zx43 zx44 zx45 zx46 zx47 zy41 zy42 zy43 zy44 zy45 zy46 zy47 zy48 zz41 zz42 zz43 zz44 zz45 zz46 zz47 zz48
Zasoby intelektualne Z5 zx51 zx52 zx53 zx54 zx55 zx56 zx57 zy51 zy52 zy53 zy54 zy55 zy56 zy57 zy58 zz51 zz52 zz53 zz54 zz55 zz56 zz57 zz58
Świadomość społeczna Z6 zx61 zx62 zx63 zx64 zx65 zx66 zx67 zy61 zy62 zy63 zy64 zy65 zy66 zy67 zy68 zz61 zz62 zz63 zz64 zz65 zz66 zz67 zz68
Świadomość polityczna Z7 zx71 zx72 zx73 zx74 zx75 zx76 zx77 zy71 zy72 zy73 zy74 zy75 zy76 zy77 zy78 zz71 zz72 zz73 zz74 zz75 zz76 zz77 zz78

Przestrzeń kulturowa
Świadomość kulturowa Z8 zx81 zx82 zx83 zx84 zx85 zx86 zx87 zy81 zy82 zy83 zy84 zy85 zy86 zy87 zy88 zz81 zz82 zz83 zz84 zz85 zz86 zz87 zz88

51
Źródło: Zioło (1977, 1999, 2014).
Przestrzeń geograficzna jako przedmiot poznania i zarządzania
Irmina Zioło, Zbigniew Zioło

W  podobny sposób możemy określać oraz oceniać oddziaływanie aktywne


i  pasywne pozostałych elementów przestrzeni przyrodniczej (X2, …, X7), prze-
strzeni społeczno-gospodarczej (Y1, …,Y8) i przestrzeni kulturowej (Z1, …, Z8)2.
W strukturze przestrzeni geograficznej dokonują się więc bardzo złożone pro-
cesy przemian elementów: przyrodniczych, społecznych, gospodarczych i  kultu-
rowych oraz relacji zachodzących między nimi. Zmiany potencjału i  funkcji jej
elementów oraz relacji aktywnych i pasywnych wskazują, że przestrzeń geogra-
ficzną należy traktować jako złożony system dynamiczny zmieniający się w czasie.
W wyniku zmian potencjału jednego z jej elementów czy spełnianych przez niego
funkcji następuje destabilizacja całego układu struktury funkcjonalnej. Przykła-
dem mogą być geologiczne odkrycia nowych zasobów (surowców energetycznych,
pierwiastków ziem rzadkich), zmiany klimatyczne (wpływające na różnicowanie
warunków poziomu życia), konflikty, napięcia militarne czy żywiołowe migracje.
W zależności od zmiany ich potencjału i nasilenia zmieniają się również relacje
zachodzące między wszystkimi elementami przestrzeni przyrodniczej, społecz-
no-gospodarczej i kulturowej. W ten sposób powstają nowe uwarunkowania dla
funkcjonowania i przemian całego systemu przestrzeni geograficznej.

3. Kategorie otoczenia przestrzeni geograficznej


Procesy funkcjonowania i przemian poszczególnych elementów przestrzeni geo-
graficznej zachodzą pod wpływem zmieniających się uwarunkowań i impulsów
z otoczenia, które m.in. tworzą: reguły rozwoju ekonomicznego, określone ska-
le układów przestrzennych, wdrażane instrumenty sterowania, rodzaje polityki
oraz jakość elit władzy (tab. 2).

3.1. Reguły rozwoju ekonomicznego


Na procesy funkcjonowania i  przemian poszczególnych elementów przestrze-
ni geograficznej wpływają w  różnym zakresie określone reguły rozwoju eko-
nomicznego: mikroekonomii, mezoekonomii, makroekonomii, megaekonomii
i ekonomii światowej. Charakteryzują się one swoistymi celami: od maksymali-
zacji zysku przez podmioty gospodarcze, poprzez efektywny rozwój gospodarczy
danego kraju, do w miarę skoordynowanego rozwoju i wyrównywania dyspro-
porcji w gospodarce europejskiej i światowej. Funkcjonowanie wyróżnionych re-
guł rozwoju ekonomicznego ukazują relacje położone na przekątnej tablicy 2, od
[ee11] po [ee55]. Między wyróżnionymi kategoriami reguł ekonomicznych zazna-
czają się również relacje aktywne i pasywne. Wpływ reguł mikroekonomicznych

2
Poszczególnymi elementami przestrzeni geograficznej zajmują się wyspecjalizowane dziedziny wie-
dzy przyrodniczej, technicznej i społecznej. Dlatego ważnym problemem jest ciągła modernizacja
treści i metod kształcenia geograficznego w celu opanowania umiejętności posługiwania się ich wy-
nikami badań oraz podporządkowania ich budowie syntetycznego obrazu przestrzeni geograficznej,
który jest niezbędny do stawiania racjonalnych celów rozwojowych i zarządzania różnymi skalami
układów przestrzennych.

52
Tabela 2. Model relacji między elementami przestrzeni geograficznej i otoczeniem
Przestrzeń Reguły rozwoju Skale układów
Elementy otoczenia Rodzaje polityki Jakość elit władzy
geograficzna ekonomicznego przestrzennych
przestrzeni geograficznej
G1 G2 G3 G4 E1 E2 E3 E4 E5 P1 P2 P3 P4 P5 D1 D2 D3 D4 D5 W1 W2 W3 W4 W5
g g g g e e e e e p p p p p
Przyrodnicza G1 g 11
g 12
g 13
g 14
g 11 g 12 g 13 g 14 g 15 g 11
g 12
g 13
g 14
g 15
gd11 gd12 gd13 gd14 gd15 gw11 gw12 gw13 gw14 gw15
g g g g e e e e e p p p p p
Społeczna G2 g 21
g 22
g 23
g 24
g 21 g 22 g 23 g 24 g 25 g 21
g 22
g 23
g 24
g 25
gd21 gd22 gd23 gd24 gd25 gw21 gw22 gw23 gw24 gw25

na
g g g g e e e e e p p p p p
Gospodarcza G3 g 31
g 32
g 33
g 34
g 31 g 32 g 33 g 34 g 35 g 31
g 32
g 33
g 34
g 35
gd31 gd32 gd33 gd34 gd35 gw31 gw32 gw33 gw34 gw35
g g g g e e e e e p p p p p
Kulturowa G4 g 41
g 42
g 43
g 44
g 41 g 42 g 43 g 44 g 45 g 41
g 42
g 43
g 44
g 45
gd41 gd42 gd43 gd44 gd45 gw41 gw42 gw43 gw44 gw45
g g g g e e e e e p p p p p
Mikroekonomiczne E1 e 11
e 12
e13
e 14
e 11 e 12 e 13 e 14 e 15 e 11
e 12
e 13
e 14
e15
ed11 ed12 ed13 ed14 ed15 ew11 ew12 ew13 ew14 ew15
g g g g e e e e e p p p p p
Mezoekonomiczne E2 e 21
e 22
e23
e 24
e 21 e 22 e 23 e 24 e 25 e 21
e 22
e 23
e 24
e25
ed21 ed22 ed23 ed24 ed25 ew21 ew22 ew23 ew24 ew25
g g g g e e e e e p p p p p
Makroekonomiczne E3 e 31
e 32
e33
e 34
e 31 e 32 e 33 e 34 e 35 e 31
e 32
e 33
e 34
e35
ed31 ed32 ed33 ed34 ed35 ew31 ew32 ew33 ew34 ew35

nego
Megaekonomiczne E4 eg41 eg42 eg43 eg44 ee41 ee42 ee43 ee44 ee45 ep41 ep42 ep43 ep44 ep45 ed41 ed42 ed43 ed44 ed45 ew41 ew42 ew43 ew44 ew45

ju ekonomicz- geograficz-
Ekonomii światowej E5 eg51 eg52 eg53 eg54 ee51 ee52 ee53 ee54 ee55 ep51 ep52 ep53 ep54 ep55 ed51 ed52 ed53 ed54 ed55 ew51 ew52 ew53 ew54 ew55
Lokalne P1 pg11 pg12 pg13 pg14 pe11 pe12 pe13 pe14 pe15 pp11 pp12 pp13 pp14 pp15 pd11 pd12 pd13 pd14 pd15 pw11 pw12 pw13 pw14 pw15
Regionalne P2 pg21 pg22 pg23 pg24 pe21 pe22 pe23 pe24 pe25 pp21 pp22 pp23 pp24 pp25 pd21 pd22 pd23 pd24 pd25 pw21 pw22 pw23 pw24 pw25
Krajowe P3 pg11 pg12 pg13 pg14 pe31 pe32 pe33 pe34 pe35 pp31 pp32 pp33 pp34 pp35 pd31 pd32 pd33 pd34 pd35 pw31 pw32 pw33 pw34 pw35

nych
Grupy krajów P4 pg41 pg42 pg43 pg44 pe41 pe42 pe43 pe44 pe45 pp41 pp42 pp43 pp44 pp45 pd41 pd42 pd43 pd44 pd45 pw41 pw42 pw43 pw44 pw45

przestrzen-
Skale układów Reguły rozwo- Przestrzeń
Światowa P5 pg51 pg52 pg53 pg54 pe51 pe52 pe53 pe54 pe55 pp51 pp52 pp53 pp54 pp55 pd51 pd52 pd53 pd54 pd55 pw51 pw52 pw53 pw54 pw55
Gospodarcza D1 dg11 dg12 dg13 dg14 de11 de12 de13 de14 de15 dp11 dp12 dp13 dp14 dp15 dd11 dd12 dd13 dd14 dd15 dw11 dw12 dw13 dw14 dw15
Społeczna D2 dg21 dg22 dg23 dg24 de21 de22 de23 de24 de25 dp21 dp22 dp23 dp24 dp25 dd21 dd22 dd23 dd24 dd25 dw21 dw22 dw23 dw24 dw25
Regionalna D3 dg31 dg32 dg33 dg34 de31 de32 de33 de34 de35 dp31 dp32 dp33 dp34 dp35 dd31 dd32 dd33 dd34 dd35 dw31 dw32 dw33 dw34 dw35

polityki
Rodzaje
Krajowa D4 dg41 dg42 dg43 dg44 de41 de42 de43 de44 de45 dp41 dp42 dp43 dp44 dp45 dd41 dd42 dd43 dd44 dd45 dw41 dw42 dw43 dw44 dw45
Międzynarodowa D5 dg51 dg52 dg53 dg54 de51 de52 de53 de54 de55 dp51 dp52 dp53 dp54 dp55 dd51 dd52 dd53 dd54 dd55 dw51 dw52 dw53 dw54 dw55
Decyzyjnych W1 wg11 wg12 wg13 wg14 we11 we12 we13 we14 we15 wp11 wp12 wp13 wp14 wp15 wd11 wd12 wd13 wd14 wd15 ww11 ww12 ww13 ww14 ww15
Politycznych W2 wg21 wg22 wg23 wg24 we21 we22 we23 we24 we25 wp21 wp22 wp23 wp24 wp25 wd21 wd22 wd23 wd24 wd25 ww21 ww22 ww23 ww24 ww25
Władzy ustawodawczej W3 wg31 wg32 wg33 wg34 we31 we32 we33 we34 we35 wp31 wp32 wp33 wp34 wp35 wd31 wd32 wd33 wd34 wd35 ww31 ww32 ww33 ww34 ww35
Władzy państwowej W4 wg41 wg42 wg43 wg44 we41 we42 we43 we44 we45 wp41 wp42 wp43 wp44 wp45 wd41 wd42 wd43 wd44 wd45 ww41 ww42 ww43 ww44 ww45

Elity władzy
Władzy samorządowej W5 wg51 wg52 wg53 wg54 we51 we52 we53 we54 we55 wp51 wp52 wp53 wp54 wp55 wd51 wd52 wd53 wd54 wd55 ww51 ww52 ww53 ww54 ww55

53
Przestrzeń geograficzna jako przedmiot poznania i zarządzania

Źródło: opracowanie własne.


Irmina Zioło, Zbigniew Zioło

na pozostałe reguły ilustruje część wiersza od [ee12] po [ee15], natomiast relacje


pasywne reguł mikroekonomicznych przedstawia część kolumny od [ee21] po
[ee51]. Podobnie można określić relacje zachodzące między pozostałymi reguła-
mi rozwoju. Zróżnicowane cele poszczególnych reguł ekonomicznych sprawiają,
że między nimi zaznaczają się również pewne konflikty. Np. reguły mikroeko-
nomiczne kładą nacisk na podnoszenie efektywności działalności podmiotów
gospodarczych i maksymalizację zysków, natomiast reguły makroekonomiczne
uwzględniają dążenie do podnoszenia poziomu rozwoju gospodarczego kraju.
W  takiej sytuacji podmiot gospodarczy chciałby np. ograniczać rozmiary po-
datków, zaś gospodarka krajowa jest zainteresowana zwiększaniem dochodów,
m.in. poprzez ich podnoszenie. Podstawową rolę w osłabianiu tej sytuacji kon-
fliktowej spełniają właściwie prowadzone negocjacje. Podobnie poszczególne
kraje Unii Europejskiej (która funkcjonuje wg reguł megaekonomicznych) chcia-
łyby z jednej strony zmniejszać wpłaty do budżetu unijnego, a z drugiej – dążą do
zwiększania środków płynących z UE na rozwój ich gospodarki lub wybranych
jej sektorów (np. infrastruktury, rolnictwa, terenów zapóźnionych w  rozwoju
i in.). Z kolei w skali gospodarki światowej konieczne jest np. zwiększenie nakła-
dów na ochronę środowiska, ale poszczególne kraje nie zawsze zainteresowane
są przeznaczaniem własnych środków na takie światowe cele. Również jedną
z  dróg rozwiązywania takich problemów są negocjacje na różnych szczeblach
władzy: podmiotu gospodarczego, regionu, kraju, UE czy organizacji i instytucji
światowych.

3.2. Skale układów przestrzennych


Procesy rozwoju społeczno-gospodarczego i kulturowego w różnym stopniu za-
chodzą na określonym obszarze: od układu działki budowlanej, jednostki funk-
cjonalnej, podstawowej jednostki osadniczej (wsi), układu lokalnego (gmina),
ponadlokalnego (powiat), subregionalnego (grupa powiatów, podregiony), regio-
nalnego (województwo), makroregionalnego (grupa województw), krajowego,
grupy krajów (np. Unia Europejska), kontynentu (np. Europa, Azja), po układ
globalny (światowy). Wyróżnione układy przestrzenne mają własne cele rozwojo-
we i rządzą się typowymi dla nich prawidłowościami rozwoju, co ilustrują relacje
zaznaczone w tabeli 2, położone wzdłuż przekątnej od [pp11] po [pp55]. W procesie
przemian nie funkcjonują one jako odosobnione kategorie przestrzenne, lecz mię-
dzy nimi także zachodzą relacje aktywne i pasywne. Aktywny wpływ układu lo-
kalnego (P1) na pozostałe układy (P2) do (P5) przedstawiają relacje w wierszu od
[pp12] po [pp15]. Natomiast relacje pasywne, ilustrujące oddziaływanie poszczegól-
nych skal układów przestrzennych na układ lokalny, ilustruje kolumna relacji od
[pp21] po [pp51]. Relacje między poszczególnymi kategoriami układów przestrzen-
nych mogą prowadzić do wzajemnego uzupełniania funkcjonalnego. Pobudzają
one bowiem wzajemnie procesy rozwoju (np. produkcyjnych powiązań koopera-
cyjnych, transportowych, w zakresie rekreacji i in.), ale także mogą wzmacniać
lub osłabiać wzajemne relacje konkurencyjne (np. o środki inwestycyjne czy stwa-
rzanie warunków dla nowych lokalizacji działalności gospodarczej).

54
Przestrzeń geograficzna jako przedmiot poznania i zarządzania

Podobne relacje występują między układami przestrzennymi tej samej kate-


gorii. Np. relacje między poszczególnymi krajami mogą się przyczyniać do ich
uzupełniania funkcjonalnego i wpływać na pobudzanie wzajemnego rozwoju, ale
mogą także zaznaczać się jako relacje konkurencyjne, które będą oddziaływać na
korzystne możliwości rozwoju jednego kraju, a osłabienie drugiego albo w pew-
nym zakresie mogą wpływać na wzajemne osłabianie procesów rozwoju.

3.3. Rodzaje polityki


Potencjały ekonomiczny, społeczny i  kulturowy kształtowane są w  znacznym
stopniu przez wdrażanie określonej polityki: gospodarczej, społecznej, kultural-
nej, regionalnej, krajowej czy międzynarodowej. Ilustrują to relacje zaznaczone
w  tabeli 2, wzdłuż przekątnej od [dd11] po [dd55]. Każda z  nich charakteryzuje
się przyjętymi celami i swoistymi metodami ich realizacji. Poszczególne rodzaje
polityki nie funkcjonują samodzielnie, ale zachodzą między nimi zarówno relacje
aktywne, jak i pasywne. Np. aktywne oddziaływanie polityki gospodarczej na po-
zostałe rodzaje polityk określają relacje przedstawione w wierszu, od jej wpływu
na politykę społeczną [dd12] po jej oddziaływanie na politykę międzynarodową
[dd15], natomiast relacje pasywne oddziaływania pozostałych polityk na politykę
gospodarczą ukazuje kolumna relacji od [dd21] do [dd51]. W  relacjach tych obok
wzmacniania działań poszczególnych polityk mogą występować także relacje de-
strukcyjne zachodzące np. między polityką gospodarczą (przemysłową) a polity-
ką regionalną czy polityką ochrony środowiska; między polityką krajową a poli-
tyką międzynarodową; podobnie między polityką regionalną a polityką ochrony
środowiska. W procesie zarządzania w celu ograniczania sytuacji konfliktowych
poważnym zadaniem decydentów czy grup społecznych stają się negocjacje.

3.4. Jakość elit władzy


Przestrzeń geograficzna i  różne skale układów przestrzennych kształtowane
są przez wspomniane reguły rozwoju ekonomicznego, co pozwala na osiąganie
określonych efektów ekonomicznych, społecznych czy kulturowych przy reali-
zacji zakładanych celów rozwojowych, z wykorzystywaniem instrumentów róż-
nego rodzaju polityk. Na tempo i jakość procesów rozwojowych istotny wpływ
wywierają m.in. zarządzające nimi elity władzy. Reprezentują je: elity decyzyjne
oddziałujące na kierunki przemian podmiotów gospodarczych i instytucji; elity
polityczne zakładające realizację wyznaczanych celów gospodarczych, społecz-
nych, kulturowych i  politycznych; przedstawiciele władzy ustawodawczej; elity
władzy wykonawczej na szczeblu państwowym, a  także elity władzy samorzą-
dowej na szczeblu regionalnym i  lokalnym. Wymienione kategorie elit władzy
spełniają swoje misje i realizują zakładane cele, wykorzystując odpowiednie re-
guły i metody zarządzania. W warunkach demokratycznych władze te otrzymują
mandat od społeczeństwa, pozwalający im na podejmowanie określonych decyzji
w  celu tworzenia najkorzystniejszych uwarunkowań dla możliwości wdrażania

55
Irmina Zioło, Zbigniew Zioło

odpowiednich reguł rozwoju, służących realizacji i  osiąganiu możliwie najlep-


szych efektów gospodarczych, społecznych i kulturowych.
Wewnętrzne relacje zachodzące wśród przedstawicieli poszczególnych kate-
gorii elit władzy odnoszą się do: określania możliwości inicjowania i pobudzania
rozwoju działalności gospodarczej podmiotów gospodarczych i  instytucji oraz
wzajemnej koordynacji działań, umożliwiających podnoszenie efektów gospoda-
rowania – [w w11]; budowania programów działalności politycznej poszczególnych
ugrupowań, które obok dążenia do przejmowania władzy, określają także moż-
liwości wzajemnej współpracy dla zwiększania efektów rozwoju społeczno-go-
spodarczego i kulturowego – [w w22]; uchwalania instrumentów umożliwiających
wzrost życia społecznego, gospodarczego i kulturowego – [w w33]; poprawnego re-
alizowania zasad rozwoju, wynikającego z możliwości wykorzystania określonych
instrumentów prawnych oraz proponowania własnych idei służących podnosze-
niu jakości funkcjonowania i  konkurencyjności państwa celem dynamizowania
jego rozwoju w nawiązaniu do reguł postępu cywilizacyjnego – [w w44]; dbałości
o  podnoszenie konkurencyjności i  wzrost społeczno-gospodarczy i  kulturowy
związanych z nimi układów przestrzennych (regionalnych, ponadlokalnych, lo-
kalnych) – [w w55].
Elity władzy, obok realizacji własnych celów, winny uwzględniać zachodzące
między nimi relacje aktywne i pasywne. Aktywne oddziaływanie władz politycz-
nych na: władze decyzyjne określa [w w21], władzę ustawodawczą – [w w23], pań-
stwową – [w w24] i władze samorządowe – [w w25]. Natomiast pasywne zachowanie
władz politycznych wynika z oddziaływania na nie władz: decyzyjnych – [w w12],
władzy ustawodawczej – [w w32], władzy państwowej – [w w42] oraz władz samo-
rządowych – [w w52].
Podobne relacje zachodzą między pozostałymi kategoriami elit władzy. W re-
lacjach tych występuje wiele sytuacji konfliktowych, które wynikają często z bra-
ku koordynacji proponowanych i podejmowanych działań, braku chęci wzajemnej
współpracy, niedostatków wiedzy czy niezrozumiałych ambicji środowisk, które
cele własne przedkładają nad cele ogólne. Natomiast poprawna analiza wzajem-
nych relacji zwraca uwagę na konieczność negocjacji, których celem nie mogą być
wyłącznie interesy danej kategorii elit, lecz określenie, w jakim stopniu propo-
nowane działania mogą wpływać na podnoszenie konkurencyjności związanych
z nimi podmiotów gospodarczych, sektorów i układów przestrzennych, a także
na podnoszenie poziomu i jakości życia społeczeństwa.
Należy podkreślić, że społeczeństwo w drodze wyborów w podstawowym za-
kresie decyduje o jakości elit władzy. W zależności od jego aspiracji, zasobów in-
telektualnych i wiedzy wybiera spośród siebie takich przedstawicieli, którzy: opa-
nowali umiejętności posługiwania się wiedzą w zakresie wykorzystania zasobów
przestrzeni geograficznej dla rozwoju, umiejętności posługiwania się regułami
ekonomicznego rozwoju w różnych skalach układów przestrzennych i przy wy-
korzystaniu różnych kategorii polityki potrafią określać i realizować przyjęte cele
rozwoju społeczno-gospodarczego i kulturowego oraz posiadają umiejętności wy-
gospodarowania określonych środków na rozwój i na podnoszenie poziomu i ja-
kości życia ludności. Można więc przyjąć, że elity władzy w zasadniczym stopniu

56
Przestrzeń geograficzna jako przedmiot poznania i zarządzania

są wyznacznikiem jakości społeczeństwa. Społeczeństwo o wysokich aspiracjach


i dużych zasobach intelektualnych wybiera bardziej kompetentnych przedstawi-
cieli władzy w oparciu o prezentowane przez nich programy, określające najlepsze
cele rozwoju, możliwości zdobycia środków kapitałowych na ich realizację oraz
metody ich realizacji. W przeciwnym wypadku społeczeństwo dokonuje niewła-
ściwego wyboru, najczęściej w oparciu o populistyczne hasła i nierealne obietni-
ce, które ze względów obiektywnych nie będą mogły być zrealizowane.

4. Funkcjonowanie i przemiany przestrzeni geograficznej w otoczeniu


Wyróżnione kategorie otoczenia, mające wpływ na funkcjonowanie i  procesy
przemian przestrzeni geograficznej (reguły rozwoju ekonomicznego, skale ukła-
dów przestrzennych, rodzaje polityki, jakość elit władzy), nie funkcjonują samo-
dzielnie, ale występują między nimi określone relacje aktywne i pasywne (tab. 2).
Elementy przestrzeni geograficznej, oddziałując na reguły rozwoju ekonomicz-
nego, umożliwiają wzrost społeczno-gospodarczy i kulturowy w zróżnicowanych
skalach układów przestrzennych, umożliwiają racjonalny wpływ na działanie
określonych rodzajów polityki oraz zarządzania przez elity władzy. Np. prze-
strzeń społeczna (G2) wpływa na poszczególne elementy przestrzeni: przyrodni-
czej [gg21], gospodarczej [gg23] i kulturowej [gg24], a także na reguły ekonomicz-
nego rozwoju od [ge21] do [ge25], różne skale układów przestrzennych od [gp21] do
[gp25], rodzaje polityki od [ge21] do [gd25] oraz na jakość elit od [gw21] do [gw25].
Podobnymi relacjami aktywnymi charakteryzuje się oddziaływanie układu
regionalnego (P2). Wpływa on w określonym zakresie na: elementy przestrzeni
przyrodniczej [pg21], społecznej [pg22], gospodarczej [pg23] i kulturowej [pg24]; na
reguły rozwoju ekonomicznego – [pe21] do [pe25]; układy przestrzenne – [pp21] i od
[pp23] do [pp25]; rodzaje polityki – od [pd21] do [pd25] oraz jakość elit od [pw21] do
[pw25]. W podobny sposób można określić aktywny wpływ określonych rodzajów
polityki i jakości elit władzy na pozostałe grupy elementów.
Przestrzeń społeczna (G2) odznacza się również relacjami pasywnymi. Wy-
nikają one z  oddziaływania na nią: elementów przestrzeni przyrodniczej [gg12],
gospodarczej [gg32] i kulturowej [gg42]; reguł ekonomicznego rozwoju od [eg12] do
[eg52]; układów przestrzennych od [pg12] do [pg52]; rodzajów polityki [dg12] do [dg52]
oraz jakości elit władzy [wg12] do [wg52].
Podobnie relacjami pasywnymi charakteryzuje się oddziaływanie na układ
regionalny: elementów przestrzeni geograficznej – od [gp12] do [gp42]; reguł roz-
woju ekonomicznego – [ep12] do [ep52]; poszczególnych układów przestrzennych
[pp12] i od [pp32] do [pp52]; rodzajów polityki od [dp12] do [dp52] oraz jakości elit od
[wp12] do [wp52]. W identyczny sposób można określić relacje pasywne pozosta-
łych elementów.
W świetle przedstawionych rozważań można przyjąć tezę, że przestrzeń geo-
graficzna, w której przebiegają procesy rozwoju, jest bardzo złożonym systemem
dynamicznym. Kształtuje się ona pod wpływem wzajemnych relacji aktywnych

57
Irmina Zioło, Zbigniew Zioło

i pasywnych jej elementów strukturalnych (przestrzeni przyrodniczej, społeczno-


-gospodarczej i kulturowej) oraz wzajemnych relacji tych elementów z jej otocze-
niem (regułami rozwoju ekonomicznego, układami przestrzennymi, rodzajami
polityki i elitami władzy).

5. Możliwości zastosowań proponowanego wzorca metodologicznego


Zaproponowane ujęcie metodologiczne obejmuje wszystkie elementy przestrzeni
geograficznej oraz podstawowe kategorie jej otoczenia, a także relacje aktywne
i  pasywne zachodzące między nimi. W  procesie zakładanych przemian winny
one nawiązywać do współczesnych tendencji rozwoju cywilizacyjnego. Podejście
to umożliwia budowanie zarówno ogólnej syntezy dotyczącej procesów kształ-
towania przestrzeni geograficznej w jej otoczeniu, jak i budowanie powiązanych
z nią syntez cząstkowych dotyczących poszczególnych segmentów wyróżnionych
w prezentowanym modelu.
Zarysowana struktura funkcjonalna przestrzeni geograficznej i jej otoczenia
nie jest stabilna, lecz ulega ciągłej przebudowie w wyniku postępu techniczne-
go i  technologicznego, zmieniających się uwarunkowań wewnętrznych, zmiany
nasilenia czynników rozwoju istniejących i pojawiających się nowych impulsów
płynących z  otoczenia, wdrażanych reguł polityki oraz zmieniającej się jakości
wybieranych elit. Szczególne znaczenie mają współczesne tendencje przechodze-
nia do fazy społeczeństwa informacyjnego, które w wyniku kształtowania się no-
wej bazy ekonomicznej opartej na nauce stwarza nowe (a także często odmienne)
możliwości rozwoju społeczeństwa i gospodarki w oparciu o wiedzę.
Przyjęcie zaproponowanego ujęcia może osłabić wiele konfliktów, które wy-
nikają najczęściej z  braku określenia wzajemnych relacji między elementami
przestrzeni geograficznej oraz z jej otoczeniem. Przejawiają się one często w po-
dejmowaniu wielu nieracjonalnych decyzji, które obniżają efektywność ekono-
miczną działań oraz wpływają na znaczne podnoszenie kosztów kształtowania
gospodarki i społeczeństwa. Konflikty te były częściowo efektem poważnej luki
wynikającej z  braku wypracowanych koncepcji całościowej analizy złożonych
problemów związanych z określeniem wzajemnych relacji kształtujących się mię-
dzy elementami przestrzeni geograficznej a jej otoczeniem. Do wypełnienia tej
luki w znacznym stopniu przygotowana jest nauka, jaką jest geografia, która stara
się w zakresie całościowym poznawać procesy kształtowania poszczególnych ele-
mentów przestrzeni geograficznej w powiązaniu z ich otoczeniem. Stąd obok spe-
cjalizacji obecnie rozwijających się na polu nauk geograficznych konieczne wydaje
się zwrócenie większej uwagi na działania w  zakresie dopracowywania metod
syntetyzujących rezultaty wyspecjalizowanych dziedzin wiedzy, bazujących na
wynikach badań nauk ekonomicznych, społecznych i technicznych.
Na podstawie przedstawionych rozważań możemy stwierdzić, że geografię na-
leży traktować jako naukę zajmującą się kształtowaniem przestrzeni geograficz-
nej. W takim ujęciu (w nawiązaniu do holistycznych koncepcji analizy) przestrzeń

58
Przestrzeń geograficzna jako przedmiot poznania i zarządzania

geograficzną należy uznać za rozwijającą się całość, złożoną z  podprzestrzeni


przyrodniczej, społeczno-gospodarczej oraz kulturowej, wraz z  jej otoczeniem
(Zioło 1996, 1999).
W procesie przemian przestrzeni geograficznej i jej otoczenia zarówno elemen-
ty, jak i ich funkcje oraz relacje zachodzące między nimi ulegają ciągłym przemia-
nom. Dokonują się one wskutek: zaniku elementów, które utraciły swoje znaczenie
w życiu społecznym, gospodarczym i kulturowym; elementów tracących swoje do-
tychczasowe funkcje; elementów stagnujących w wyniku braku możliwości zwięk-
szania ich znaczenia dla rozwoju; wzrostu roli elementów dynamizujących rozwój
oraz pojawiania się nowych elementów, które stopniowo przejmują funkcje elemen-
tów rozwojowych. Następuje zatem zmiana potencjału poszczególnych elementów
oraz przebudowa istniejących relacji poprzez: wzrost ich znaczenia, stagnację, za-
nik, a także kształtowanie nowych relacji między elementami już istniejącymi i ele-
mentami nowymi, które dopiero się pojawiają.
Poznawanie procesów przemian w  przestrzeni geograficznej pod wpływem
relacji z otoczeniem winno dokonywać się w kolejnych etapach, które obejmują:
opis zjawisk występujących w przestrzeni geograficznej lub w określonych skalach
układów przestrzennych, wyjaśnianie dotychczasowego procesu przemian w kon-
wencji procesu stochastycznego, określanie zarysowujących się tendencji prze-
mian (prognoza), oceny wyników prognostycznych (zarysowujących się tendencji
przemian) z  punktu widzenia racjonalnych przesłanek i  przyjmowanych celów
rozwoju społeczno-ekonomicznego, kulturowego oraz instrumentów sterujących
przyszłym procesem rozwoju. W tym celu niezbędna jest systematyczna obserwa-
cja przebiegu tych przemian i ewentualne korygowanie tego procesu w nawiąza-
niu do efektywnej realizacji założonych celów rozwojowych.
Zaproponowany wzorzec metodologiczny znacznie rozszerza pole badań geo-
graficznych, które mają znaczenie nie tylko teoretyczne, ale także aplikacyjne,
zwłaszcza w  zakresie budowy strategii rozwojowych, wyjaśniania dokonanych
zmian i ich oceny, wskazywania celów rozwojowych oraz proponowania instru-
mentów sterujących kształtowaniem procesów w przyszłości. Podejście to, obok
nadal postępującej specjalizacji naukowej, wskazuje na konieczność syntetyzowa-
nia wyników innych dziedzin wiedzy dla racjonalnego kształtowania przyszłych
procesów rozwoju społeczno-gospodarczego i  kulturowego w  różnych skalach
układów przestrzennych i ich otoczenia3.
Kreując procesy przemian, należy uwzględnić tendencje rozwoju cywilizacyj-
nego, wyrażające się przechodzeniem od cywilizacji industrialnej do informa-
cyjnej, poprzez ograniczanie negatywnych skutków procesów polaryzacji, które

3
Suchorzewski (1996), zabierając głos w dyskusji na temat nauki XXI w., stawia wniosek o stworze-
nie lepszych warunków dla badań inter- i wielodyscyplinarnych, bez których nie sposób sprostać
wyzwaniom przyszłości. Potrzebę takich działań ilustruje przykładem (s. 131): „W  Politechnice
Warszawskiej pracujemy nad Studium autostrad i dróg ekspresowych. Celem jest aktualizacja programu
rządowego, który wywołuje wiele emocji także w tym gronie. Ze względu na problematykę studium
jest oczywiste, że w zespole autorskim znajdują się nie tylko technicy, ale także ekonomiści, spe-
cjaliści ochrony środowiska i przedstawiciele innych dyscyplin. Niestety daje się odczuć brak osób
wykształconych w taki sposób, aby syntetyzować wyniki badań specjalistycznych analiz”.

59
Irmina Zioło, Zbigniew Zioło

przejawiają się m.in. w nasilających się zjawiskach migracyjnych. Dalsze nasilanie


się procesu polaryzacji prowadzić może do coraz poważniejszych sytuacji kon-
fliktowych zarówno na podłożu ekonomicznym, społecznym, jak i kulturowym.
Konieczne jest zatem wypracowanie nowych syntetycznych koncepcji, pozwala-
jących na podejmowanie decyzji w zakresie wyrównywania narosłych dyspropor-
cji rozwojowych celem ograniczania sytuacji konfliktowych, które mogą prowa-
dzić do destabilizacji układu światowego, w skali poszczególnych kontynentów,
państw, a nawet regionów i układów lokalnych.

6. Uwagi końcowe
Zaproponowane podejście metodologiczne, pozwalające na coraz precyzyjniejsze
poznawanie procesów kształtowania przestrzeni geograficznej w  jej otoczeniu,
wypełnia poważną lukę i podnosi znaczenie geografii jako nauki syntetyzującej
szczegółowe wyniki badań różnych wyspecjalizowanych dyscyplin naukowych,
dającej całościowy obraz procesu kształtowania przestrzeni geograficznej jako
areny realizacji procesów przyrodniczych, społecznych, gospodarczych i  kultu-
rowych, zmieniających się w  efekcie rozwoju technologicznego, technicznego,
organizacyjnego, które niesie ze sobą postęp cywilizacyjny. Analizując całościo-
wo możliwości zarządzania procesami przemian przyrodniczych, gospodarczych,
społecznych i  kulturowych, dostrzec trzeba również brak koordynacji między
nimi, wskutek czego nawet najbardziej racjonalne cząstkowe cele nie mogą zostać
poprawnie zrealizowane. Pojawiają się sytuacje konfliktowe obniżające efektyw-
ność ekonomiczną, społeczną i kulturową podejmowanych działań. Wyłaniającą
się lukę powinna wypełniać geografia, która ma znaczące osiągnięcia w zakresie
całościowej (holistycznej) analizy procesów przemian dokonujących się w prze-
strzeni geograficznej oraz racjonalnego jej kształtowania w przyszłości.

Literatura
Churski P. (red.) (2018), Teoretyczne i aplikacyjne wyzwania współczesnej geografii społeczno-
-ekonomicznej. „Studia KPZK PAN”, t. 183, Warszawa.
Domański R. (1984), Teoretyczne podstawy geografii ekonomicznej. PWE, Warszawa.
Domański R. (1992), Systemy ekologiczno-ekonomiczne. Modelowanie współzależności rozwoju.
„Studia KPZK PAN”, t. 100, PWN, Warszawa.
Domański R. (1997), Przestrzenna transformacja Polski. PWN, Warszawa.
Domański  R. (2012), Ewolucyjna gospodarka przestrzenna. Wydawnictwo Uniwersytetu
Ekonomicznego w Poznaniu, Poznań.
Domański R. (2018), Gospodarka przestrzenna. Koncepcje teoretyczne. Wydawnictwo Uniwer-
sytetu Ekonomicznego w Poznaniu, Poznań.
Górka K. (red.) (1996), Rola mezoekonomii w rynkowym systemie zarządzania gospodarką. Księ-
ga Jubileuszowa dla uczczenia 50-lecia pracy naukowo-dydaktycznej Profesora Józefa Gajdy.
Akademia Ekonomiczna w Krakowie, Kraków.

60
Przestrzeń geograficzna jako przedmiot poznania i zarządzania

Jankowski J. (1996), Nauki o  ziemi i  nauki górnicze w  perspektywie XXI wieku, (w:) Nauka
w Polsce w perspektywie XXI wieku. Komitet Prognoz „Polska w XXI wieku”, Dom Wy-
dawniczy Elipsa, Warszawa.
Klasik A., Kuźnik F. (red.) (2018), Rozwój regionalny. Teorie i zastosowania. „Studia KPZK
PAN”, t 184, Warszawa.
Kołodziejski J. (1991), O przyszły kształt polskiej przestrzeni. Wszechnica PAN, Ossolineum,
Wrocław–Warszawa–Kraków.
Kuciński K. (red.) (2003), Polskie przedsiębiorstwa wobec standardów europejskich. „Materiały
i Prace”, t. 84, Instytut Funkcjonowania Gospodarki Narodowej , SGH, Warszawa.
Kuciński K. (red.) (2009), Strategie przedsiębiorstw wobec wymogów zróżnicowanego rozwoju.
Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.
Kuciński K. (2015), Nauki przyrodnicze, geografia ekonomiczna i  gospodarka przestrzenna,
(w:) R. Bartkowiak (red.), Wkład Szkoły Głównej Handlowej w rozwój myśli ekonomicznej.
Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.
Kuciński K. (2016), Neoliberalizacja gospodarki a jej zróżnicowanie przestrzenne. „Gospodarka
Narodowa”, nr 4.
Kuciński K. (red.) (2017), Lokalizacja ekonomicznie bezpieczna. Aspekty metodologiczne i prak-
tyczne. CeDeWu, Warszawa.
Kudełko J. (red.) (2007), Uwarunkowania rozwoju rzeszowskiego obszaru metropolitalnego
w  systemie społeczno-gospodarczym i  innowacyjnym województwa podkarpackiego. „Prace
Komisji Nauk Ekonomicznych PAN”, Oddział w Krakowie, nr 25.
Kudełko J. (2013), Uwarunkowania i kierunki rozwoju województw Polski Wschodniej jako regio-
nów słabo rozwiniętych. „Studia KPZK PAN”, t. 151, Warszawa.
Kudełko J. (red.) (2016), Polityka rozwoju społeczno-ekonomicznego. Uniwersytet Ekonomicz-
ny w Krakowie, Kraków.
Kudłacz T., Bańka P. (red.) (2017), Teoria i praktyka obszarów funkcjonalnych. „Studia KPZK
PAN”, t. 174, Warszawa.
Kudłacz T., Wrona J. (red.) (2010), Geografia w naukach ekonomiczno-przestrzennych. „Studia
i Prace Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie”, nr 8.
Kukliński A. (1995), Europejski kontekst przekształceń polskiej przestrzeni, (w:) J. Kołodziejski
(red.), Koncepcja polityki przestrzennego zagospodarowania kraju. Raport, hipoteza I. CUP,
Warszawa.
Lis S., Zieliński K. (red.) (2018), Ekonomia przyszłości. Państwo efektywne czy sprawiedliwe.
Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, Kraków.
Lisowski A. (red.) (1999), Geografia na przełomie wieków – jedność w różnorodności. Wydział
Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa.
Lisowski A. (2003), Koncepcje przestrzeni w geografii człowieka. Wydział Geografii i Studiów
Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa.
Maik W., Rembowska K., Suliborski A. (red.) (2005), Geografia jako nauka o przestrzeni, śro-
dowisku i krajobrazie. Podstawowe idee i koncepcje w geografii. T. 1, Łódzkie Towarzystwo
Naukowe, Łódź.
Maik W., Rembowska K., Suliborski A. (red.) (2006), Człowiek w badaniach geograficznych.
Podstawowe idee i koncepcje w geografii. T. 2. Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzen-
nej WSG w  Bydgoszczy, Zakład Geografii Społecznej i  Studiów Regionalnych UŁ
w Łodzi, Bydgoszcz.
Mazurski K.M. (2000), Geografia w kształceniu ekonomistów, (w:) Z. Zioło (red.), Znaczenie
geografii w systemie edukacyjnym. Problemy Studiów Nauczycielskich, nr 25, COMSN,
Wydawnictwo Naukowe Akademii Pedagogicznej w Krakowie, Kraków.
Pelcar A. (1996), Wypowiedź nadesłana, (w:) Nauka w Polsce w perspektywie XXI wieku. Komi-
tet Prognoz „Polska w XXI wieku”, Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa.

61
Irmina Zioło, Zbigniew Zioło

Stryjakiewicz T., Czyż T. (2008), O nowy kształt badań regionalnych w geografii i gospodarcze
przestrzennej. „Biuletyn KPZK PAN”, z. 237.
Suchorzewski  W. (1996), Głos w  dyskusji, (w:) Nauka w  Polsce w  perspektywie XXI wieku.
Komitet Prognoz „Polska w XXI wieku”, Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa.
Wierzbicki A.P. (1998), Integracja Polski ze wspólnotą euroatlantycką wobec wyzwań społeczeń-
stwa informacyjnego. „Gospodarka Narodowa”, nr 1.
Zioło I. (2003), Podstawy geografii w zintegrowanej edukacji wczesnoszkolnej. Wydawnictwo
Naukowe Akademii Pedagogicznej w Krakowie, Kraków.
Zioło I., Zioło Z. (2008), Ekologiczna koncepcja przestrzeni geograficznej, (w:) E Rydz, A. Ko-
walak (red.), Świadomość ekologiczna a rozwój regionalny w Europie Środkowo-Wschodniej.
Akademia Pomorska, Słupsk.
Zioło I., Zioło Z. (2010), Relacje między działalnością antropogeniczną a środowiskiem przyrod-
niczym, (w:)  W. Wilczyńska-Michalik (red.), Antropogeniczna transformacja środowiska
przyrodniczego. Wydawnictwo Attyka, Kraków.
Zioło Z. (1996a), Miejsce mezoekonomii w ekonomii, (w:) K. Górka (red.), Rola mezoekonomii
w  rynkowym systemie zarządzania gospodarką. Księga Jubileuszowa dla uczczenia 50-lecia
pracy naukowo-dydaktycznej Profesora Józefa Gajdy. Akademia Ekonomiczna w Krakowie,
Kraków.
Zioło Z. (1996b), Model funkcjonowania przestrzeni geograficznej i jego znaczenie dla gospodarki
przestrzennej, (w:) U. Wich (red.), Gospodarka, przestrzeń, środowisko. UMCS w Lublinie,
Lublin.
Zioło Z. (1999), Model funkcjonowania przestrzeni geograficznej jako próba integracji badań
geograficznych, (w:) A. Lisowski (red.), Geografia na przełomie wieków – jedność w  róż-
norodności. Wydział Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego,
Warszawa.
Zioło Z. (2000), Rola wiedzy geograficznej w  informacyjnej fazie rozwoju społecznego. „Zna-
czenie Geografii w  Systemie Edukacyjnym. Problemy Studiów Nauczycielskich”, nr
25, COMSN, Wydawnictwo Naukowe Akademii Pedagogicznej w Krakowie, Kraków.
Zioło Z. (2003), Przestrzeń geograficzna jako miejsce realizacji idei ładu przestrzennego, (w:) T.
Ślęzak, Z. Zioło (red.), Społeczno-gospodarcze i przyrodnicze aspekty ładu przestrzennego.
„Biuletyn KPZK PAN”, z. 205.
Zioło Z. (2011), Problemy kształtowania przestrzeni geograficznej, (w:) Z. Długosz, T. Ra-
chwał (red.), Priorytety badawcze i aplikacyjne geografii polskiej. Uniwersytet Pedagogicz-
ny im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, Kraków.
Zioło Z. (2013), Przemiany struktury przestrzeni geograficznej w procesie gospodarowania. „Ze-
szyty Naukowe”, z. 9.
Zioło Z. (2014), The concept of geographical space. „Annales Universitatis Paedagogicae Cra-
coviensis”, 155, „Studia Geographica”, V.

62
Stanisław Czaja

Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu

Sposoby traktowania przestrzeni i ziemi – wspólne


dziedzictwo ekonomii i geografii ekonomicznej

Zarys treści: W  opracowaniu przedstawione zostały wybrane problemy w  zakresie po-


strzegania przestrzeni przez ekonomistów i geografów ekonomicznych w ciągu wieków.
Słowa kluczowe: przestrzeń geograficzna, atrybuty przestrzeni, bariery ekologiczne, teo-
ria lokalizacji

1. Wstęp. Formy ekspansji przestrzennej człowieka


Przestrzeń geograficzna zawsze decydowała o aktywności człowieka, który znaj-
dował w niej lub wytwarzał dobra oraz usługi zaspokajające jego potrzeby. Począt-
kowo wszelka działalność tego typu realizowana była w warunkach wyznaczo-
nych przez środowisko przyrodniczo-geograficzne i jego przestrzenną lokalizację.
Stopniowy rozwój ludzkiej wiedzy, doświadczenia i  umiejętności spowodował
powstanie nowych możliwości przekształcania komponentów naturalnej prze-
strzeni w przestrzeń społeczno-ekonomiczną lepiej realizującą ludzkie potrzeby.
Wyrażało się to w ewolucji kierunków ekspansji przestrzennej człowieka i reflek-
sji nad przestrzenią (rys. 1).
Ekspansja poznawcza w przestrzeni była jedną z najstarszych form aktywności
człowieka i wiązała się przede wszystkim z typowym przemieszczaniem się grup
ludzkich, które od samego początku istnienia rodzaju ludzkiego miały charakter
nomadyczny. Wszystkie pierwotne formy gatunku ludzkiego zaspokajały swoje
potrzeby biologiczno-bytowe, przemieszczając się w  przestrzeni. Ta forma eks-
pansji miała naturalny charakter, co nadawało jej międzypokoleniowe tempo, nie-
przyspieszane początkowo żadnymi szczególnymi antropogennymi czynnikami.

63
Stanisław Czaja

Dała jednocześnie początek poznania i opisu otaczającego świata, swoistej pre-


kursorki geografii1, zwłaszcza geografii fizycznej, z ekspozycją chorologiczną.

Człowiek i różne formy jego aktywności

Przekształcenie Ekspansja
Ekspansja Ekspansja Ekspansja
i kształtowanie intelektualna
poznawcza zawłaszczająca eksploatacyjna
nowych form w zakresie
w przestrzeni w przestrzeni w przestrzeni
przestrzeni przestrzeni

Rys. 1. Kierunki ekspansji aktywności intelektualnej i  społeczno-gospodarczej człowieka


w przestrzeni geograficzno-przyrodniczej i społeczno-gospodarczej
Źródło: opracowanie własne.

Ekspansja zawłaszczająca w przestrzeni także pojawiła się relatywnie wcześnie


i początkowo oznaczała połączone z konfliktami formy wypierania grup osobni-
czych z określonych siedlisk (ekosystemów). Tworzenie się silniejszych grup ple-
miennych i relacji hierarchicznych między ludźmi rozszerzyło te formy ekspansji
przestrzennej o różne rodzaje podbojów, od epizodycznych rabunkowych, po stałe
włączanie danej przestrzeni do przestrzeni innego państwa. Wszystkie starożyt-
ne oraz późniejsze historycznie imperia w  taki sposób rozszerzały swoje strefy
wpływów. Pozwalało to pozyskiwać ekstensywne źródła zasobów ekonomicznych,
wykorzystywane do utrzymania i rozwoju państw. Ta forma ekspansji znana jest
aż do czasów współczesnych, przyjmując obecnie też postać ekspansji kosmicznej.
Kolejna forma ekspansji przestrzennej jest również odległa historycznie. Cho-
dzi o ekspansję eksploatacyjną, wyrażającą się w postaci zbieractwa i myślistwa
(łowiectwa), a  następnie eksploatacji górniczej, hodowli zwierząt oraz upraw
rolniczych. Przyspieszenie ekspansji eksploatacyjnej nastąpiło od czasu rewolu-
cji neolitycznej. Ta forma ekspansji przestrzennej była bezpośrednią przyczyną
pojawienia się i rozwoju dwóch kolejnych postaci ekspansji. Wyrażały się one po-
przez przekształcanie i kształtowanie nowych form przestrzeni. Pierwotne środo-
wisko naturalne i przestrzeń geograficzna zostały przekształcone w różne formy
przestrzeni społeczno-ekonomicznej. Są one przedmiotem aktywności człowieka
i grup ludzkich, tworząc przestrzeń antropogeniczną, w której współczesny czło-
wiek bytuje i gospodaruje. Środowisko naturalne po ingerencji człowieka przyjęło
postać środowiska przyrodniczego. Ingerencja i aktywność człowieka wygenero-
wały nowe możliwości przestrzeni społeczno-ekonomicznej.
Ich rozpoznanie i  określenie potencjału społeczno-ekonomicznego łączy się
bezpośrednio z  ostatnią formą ekspansji intelektualnej. Dzięki niej poznano
przestrzeń, identyfikowano, kwantyfikowano i  waloryzowano jej zasoby oraz

1
Za twórcę pojęcia geografia i nauki geografii uznaje się Eratostenesa z Cyreny, działającego w III w.
p.n.e.

64
Sposoby traktowania przestrzeni i ziemi – wspólne dziedzictwo ekonomii i geografii ekonomicznej

potencjał. Badano również funkcje i  ich związek z  otrzymywanymi finalnymi


efektami. Ta ekspansja przyjmuje współcześnie formę badań naukowych nad
przestrzenią, będących częścią wielu dyscyplin, takich jak: geografia, ekonomia,
planowanie przestrzenne, teoria lokalizacji itp.
Celem poniższego opracowania, dedykowanego wybitnemu polskiemu przed-
stawicielowi geografii ekonomicznej, prof. Kazimierzowi Kucińskiemu, jest przy-
bliżenie czytelnikom wybranych problemów związanych z  pojęciem przestrze-
ni. Jest to kategoria wykorzystywana w wielu dyscyplinach współczesnej nauki,
szczególnie ważna w geografii, geografii ekonomicznej i ekonomii. W wielu istot-
nych pracach prof. Kazimierza Kucińskiego problem przestrzeni zajmuje central-
ne miejsce. Dla mnie, ekonomisty, przestrzeń i gospodarowanie nią należy także
do ważnych zagadnień. Pozwalam sobie zatem, w kontekście dorobku profesora,
na przybliżenie kilku kwestii, którymi zajmowali się ekonomiści, a które stały się
wspólnym dziedzictwem ekonomii i geografii ekonomicznej.

2. Sposoby pojmowania przestrzeni i przestrzeni społeczno-ekonomicznej


Podstawowym problemem geografii oraz innych dyscyplin, które zajmują się
opisem i  badaniem przestrzeni, jest samo jej pojęcie. Tego typu elementarne
kategorie generują w  każdej dyscyplinie nauki poważne wyzwania definicyjne.
W klasycznym, filozoficznym znaczeniu przestrzeń to trójwymiarowa rozciągłość
(obszar), mająca atrybuty jednorodności, nieskończoności i  nieograniczoności,
w  której zachodzą wszystkie zjawiska fizyczne. To miejsce zajmowane przez
przedmioty materialne.
Rozwój refleksji filozoficznej i  naukowej wpłynął na ewolucję rozumienia
przestrzeni oraz rozszerzenie wykorzystania tego pojęcia w  nauce i  języku po-
tocznym, a także w praktyce codziennej aktywności człowieka.
Pewien porządek w  geografii i  naukach społeczno-ekonomicznych wprowa-
dziły pojęcia przestrzeni geodezyjnej, o homogenicznym i izotropowym charak-
terze, przekształcone później w anekumenę, subekumenę i ekumenę, w których
przypadku kryterium rozróżnienia są formy bytowania oraz aktywności człowie-
ka (rys. 2).

Przestrzeń geodezyjna (abstrakcyjno-pomiarowa) o homogenicznym i izotropowym charakterze

Przestrzeń geograficzna o heterogenicznym charakterze

Przestrzeń ekonomiczno-społeczna
Anekumena

Subekumena Ekumena

Rys. 2. Formy interpretacji przestrzeni w geografii i naukach społeczno-ekonomicznych


Źródło: opracowanie na podstawie: Czaja (2002).

65
Stanisław Czaja

Przestrzeń traktowana była jednak początkowo jako stabilna (niezmienna)


przestrzeń o charakterze geodezyjnym, bez łączenia jej z czasem i dynamicznymi
zmianami. Rozszerzanie się zainteresowania przestrzenią zaowocowało dodatko-
wymi sposobami rozumienia i wykorzystania tej kategorii (tab. 1). Zatem obok
przestrzeni geodezyjnej, geograficznej czy filozoficznej pojawiły się koncepcje
przestrzeni absolutnej, matematycznej, fazowej, fizycznej, kosmicznej, probabi-
listycznej czy psychologicznej. To poważnie skomplikowało rozumienie pojęcia
przestrzeni. Dodatkowo we współczesnej nauce pod wpływem teorii względności
przestrzeń traktowana jest łącznie z czasem w ramach kategorii czasoprzestrzeni.
Takie podejście jest wykorzystywane obecnie również w naukach geograficznych
(por. Domański 2012, 2018).

Tabela 1. Podstawowe sposoby pojmowania przestrzeni


Wyszczególnienie Sposób interpretacji
Przestrzeń fizyczna (fizykalna) Trójwymiarowa rozciągłość (obszar) o jednorodnym, nieskończo-
nym i nieograniczonym charakterze, w której zachodzą wszystkie
zjawiska fizyczne.
Czasoprzestrzeń Zbiór wszystkich zdarzeń fizykalnych zachodzących w przestrzeni
i czasie.
Przestrzeń absolutna Nieokreślony, nieograniczony i  nieskończony obszar mieszczący
wszystkie byty przestrzenne.
Przestrzeń kosmiczna Przestrzeń rozpościerająca się poza obszarem atmosfery Ziemi.
Przestrzeń międzyplanetarna Przestrzeń kosmiczna w obrębie Układu Słonecznego.
Przestrzeń matematyczna Zbiór dowolnych obiektów (punktów, funkcji, wektorów, liczb
itp.), między którymi ustalone zostały pewne relacje.
Przestrzeń geograficzna Niejednorodna, trójwymiarowa przestrzeń obejmująca elementy
tworzące powierzchnię Ziemi.
Przestrzeń geodezyjna Trójwymiarowa homogeniczna i  izotropowa przestrzeń określana
w  wyniku pomiaru geodezyjnego, wykorzystywana w  geografii
i geodezji.
Przestrzeń filozoficzna Według Platona jest to zbiornik, w  którym mieszczą się za­rów­no
przedmioty dostępne poznaniu zmysłowemu, jak i  idee. Według
Arystotelesa przestrzeń to konieczna i  powszechna forma rzeczy
materialnej, związana z  kategorią miejsca. Według Kanta to jed-
na z dwóch podstawowych (obok czasu) subiektywnych form do-
świadczenia zmysłowego.
Przestrzeń fazowa Przestrzeń wszystkich pędów uogólnionych i  współrzędnych
uogólnionych układu fizycznego określających stan (fazę) układu.
Przestrzeń probabilistyczna Struktura złożona ze zbioru zdarzeń elementarnych Ω, zbioru zda-
rzeń losowych (pewna rodzina podzbiorów zbioru Ω) oraz rozkła-
du prawdopodobieństwa (funkcja określona na zbiorze zdarzeń
losowych).
Przestrzeń psychologiczna Przestrzeń o mieszanym charakterze, obejmująca elementy realne
i wyobraźnię, w ramach której zachodzą psychiczne procesy ludz-
kie.

Źródło: opracowanie własne.

66
Sposoby traktowania przestrzeni i ziemi – wspólne dziedzictwo ekonomii i geografii ekonomicznej

Dla ekonomistów, także starożytnych i średniowiecznych prekursorów tej na-


uki, ważne stało się pojęcie przestrzeni społeczno-ekonomicznej. Rodziło się ono
poprzez eksponowanie określonych, dodatkowych atrybutów przestrzeni geogra-
ficznej – od lokalizacji zasobów przyrodniczych i  miejsca zaspokajania potrzeb
ludzkich, poprzez traktowanie przestrzeni jako ziemi, w  sensie zasobu ekono-
micznego, aż po przekształcanie przestrzeni geograficznej zgodnie z potrzebami
gospodarowania.
K. Kuciński zauważa, że przestrzeń geograficzną charakteryzują atrybuty
określające położenie geograficzne (co jest odniesieniem do przestrzeni geode-
zyjnej) oraz cechy geomorfologiczne. Tworzą zatem środowisko geograficzno-
-przyrodnicze danej przestrzeni, mając wpływ na zakres (zasięg i  natężenie)
oraz formy aktywności indywidualnej i  społecznej człowieka (Kuciński 1994).
Te ostatnie nabrały szczególnego znaczenia w kontekście występujących napięć
pomiędzy lokalnością a globalnością (glokalizacja) (Kuciński 2010) oraz wzrostu
roli przestrzeni indywidualnej (osobistej) w  pojmowaniu dobrobytu społeczno-
-ekonomicznego (Hall 1976).

3. Atrybuty przestrzeni społeczno-ekonomicznych


Przestrzeń społeczno-ekonomiczną można traktować jako przestrzeń geograficz-
ną wraz z wszelkimi formami gospodarowania i aktywności społecznej człowie-
ka. Nie ogranicza to eksponowania innych jej atrybutów (cech). Ich uwzględnia-
nie dodatkowo wzmacnia relacje między przestrzenią geograficzno-przyrodniczą
a formami aktywności społeczno-gospodarczej, które wpływają na kształtowanie
się faktycznej sieci przestrzennej (Leszczycki 1972).
Może być zatem przestrzenią pierwotną lub pochodną (wtórną), zamkniętą
lub otwartą, zagospodarowaną w  pełni lub nie, kompleksową lub selektywną
(monokulturową), zwartą lub rozczłonkowaną, stabilną lub niestabilną czy ho-
mogeniczną lub heterogeniczną, ciągłą lub nieciągłą, zgodnie z cechami przed-
stawionymi w tabeli 2.
Dla współczesnego ekonomisty, zwłaszcza przedstawiciela ekonomii ekolo-
gicznej, przestrzeń jest także istotnym aspektem występowania barier ekologicz-
nych. Te ostatnie mogą mieć różny charakter przestrzenny – globalny, krajowy,
regionalny czy lokalny. Dotyczy to przestrzennego zakresu występowania bariery
oraz zakresu zagrożeń czy kosztów ich ograniczenia. Inne są także metody prze-
ciwdziałania barierom ekologicznym w relacji do zasięgu ich występowania.
Bariery ekologiczne w  swoim przestrzennym wymiarze są wyrazem braku
ładu przestrzennego wynikającego z  niewłaściwych sposobów gospodarowania
(czy szerzej aktywności człowieka). Ład przestrzenny dotyczy zarówno rozmiesz-
czenia poszczególnych elementów w  przestrzeni, jak i  wzajemnych ich powią-
zań oraz interakcji ze środowiskiem przyrodniczym, społeczeństwem i  gospo-
darką. Ład ten polega na takim kształtowaniu poszczególnych elementów, aby
można było: (1) realizować cele gospodarcze i społeczne przy danych dostępnych

67
Stanisław Czaja

Tabela 2. Wybrane cechy przestrzeni społeczno-ekonomicznej i sposoby ich przejawiania się


Cecha Sposób przejawiania się
Pierwotność lub pochodność Pierwotnymi nazywamy te formy przestrzeni społeczno-eko-
(wtórność) nomicznej, które powstały w wyniku samodzielnych i dostoso-
wanych do potrzeb procesów rozwoju. Pochodność polega na
dostosowaniu do terenów rozwiniętych.
Zamkniętość lub otwartość Zamknięte są te formy przestrzeni społeczno-ekonomicznej,
w  których większość podstawowych elementów przestrzeni
jest już zagospodarowana. W otwartych przestrzeniach widocz-
na jest silna ekspansja.
Stopień zagospodarowania Poszczególne przestrzenie mogą być zagospodarowane w  róż-
nym stopniu, co oznacza, że ich elementy strukturalno-funkcjo-
nalne są wykorzystane w różnym stopniu.
Kompleksowość lub selektywność Kompleksowość polega na wszechstronnym wykorzystaniu
elementów strukturalno-funkcjonalnych, natomiast selektyw-
ność – na wykorzystywaniu wybranych elementów, z wyraźnym
ograniczeniem innych.
Zwartość lub rozczłonkowanie Cecha ta wyraża miejsce i  sposoby realizacji poszczególnych
funkcji przestrzeni społeczno-ekonomicznej.
Stopień stabilności Cecha ta wyraża tempo zmian realizowanych funkcji.
Stopień jednorodności Stopień jednorodności wyraża podatność przestrzeni na nowe
formy zagospodarowania. Heterogeniczność pozwala tylko na
niektóre formy działalności, a utrudnia inne. Homogeniczność
czyni przestrzeń bardziej podatną na przyjmowanie nowych
form użytkowania. Rośnie jej kompleksowość.
Ciągłość lub nieciągłość Ciągłość oznacza, że eliminowane są tereny gospodarczo niewy-
korzystywane i niwelowane różnice w rozwoju poszczególnych
jednostek przestrzennych.

Źródło: opracowanie na podstawie: Czaja, Becla (2007, s. 355).

zasobach, (2) osiągać wzrost ekonomiczny oraz (3) ograniczyć lub wyeliminować
konflikty i bariery przestrzenne, ekologiczne i społeczne. Innymi słowy, ład prze-
strzenny powinien zapewnić (por. Kuciński 1997):
1. funkcjonalność rozmieszczenia przestrzennego poszczególnych elementów;
2. jasność układu przestrzennego i  przejrzystość rozmieszczenia elementów
strukturalno-funkcjonalnych;
3. równowagę środowiska przyrodniczego i zachowanie jego zasobów, użytków
i walorów dla gospodarki i społeczeństwa (człowieka);
4. optymalizację przemieszczeń przestrzennych materii, energii i informacji;
5. zachowanie walorów estetycznych i  etycznych (pozaekonomicznych) prze-
strzeni;
6. optymalne relacje między poszczególnymi jednostkami terytorialnymi (prze-
strzennymi);
7. dostosowanie struktur przestrzennych gospodarki do struktur zachowań
przestrzennych człowieka i społeczności.
Istnienie ładu przestrzennego jest bardzo istotne z  punktu widzenia funk-
cjonowania podmiotów gospodarczych. Ułatwia on bowiem osiąganie szeroko

68
Sposoby traktowania przestrzeni i ziemi – wspólne dziedzictwo ekonomii i geografii ekonomicznej

rozumianych korzyści, podejmowanie właściwych decyzji lokalizacyjnych dla


własnej działalności i  unikanie konfliktów przestrzennych. Ten ostatni aspekt
ma szczególne znaczenie dla zmniejszania poziomu ryzyka (niepewności) prze-
strzennej (Kuciński 2014).
Najpoważniejsze z przestrzennego punktu widzenia bariery ekologiczne wystę-
pują w skali globalnej. Ich znaczenie wiąże się, po pierwsze, z brakiem możliwości
ich ominięcia, bowiem w tym przypadku Ziemia staje się saganowsko-bouldingow-
skim „statkiem kosmicznym”, po drugie, z  koniecznością uruchomienia nowych
metod i mechanizmów ich przezwyciężania (zob. Boulding 1992, Sagan 2018).
Ograniczenia przestrzenne dla człowieka, zauważone w literaturze w postaci
„statku kosmicznego Ziemia”, znajdują potwierdzenie w  dotychczasowym roz-
woju ludzkiej cywilizacji. Człowiek, mimo zdolności eksploracji przestrzeni ko-
smicznej, nie opanował jeszcze możliwości stałego zamieszkiwania poza Ziemią.
Wiąże się to z  koniecznością spełnienia pewnych, bardzo trudnych warunków
przyrodniczych dotyczących ciśnienia, zawartości tlenu w  atmosferze oraz siły
ciężkości (grawitacji). W chwili obecnej występują one tylko na kuli ziemskiej.
Ponadto eksperymenty przeprowadzane na stacjach kosmicznych oraz w ra-
mach programów badania wytrzymałości na izolowanie wykazują, że wielkie
znaczenie dla właściwego funkcjonowania człowieka, jego zdrowia fizycznego
i psychicznego mają takie czynniki, jak: grawitacja czy potrzeba kontaktowania
się z innymi ludźmi, możliwości przemieszczania się przestrzennego czy dostępu
do pozaekonomicznych użytków środowiska przyrodniczego. Dotykamy tu inne-
go wymiaru przestrzeni, tak zwanej przestrzeni społecznej i przestrzeni indywi-
dualnej. Charakterystyczny dla zwierząt przestrzenny dystans ucieczki (własne
terytorium) został w społeczeństwie ludzkim wyeliminowany. Pozostały jednak
przestrzeń intymna oraz społeczna, a także przestrzeń osobnicza (indywidualna).
W ramach przestrzeni intymnej ludzie kochają się, pocieszają, chronią czy nocują
(bezpiecznie wypoczywają). W przestrzeni społecznej realizują wyzwania łączą-
ce się ze współżyciem i współpracą społeczną. Przestrzeń osobnicza to niewielka
strefa ochronna, izolująca poszczególnych ludzi od siebie. Naruszanie tej prze-
strzeni może być bardzo niebezpieczne, zwłaszcza w dłuższym czasie (zob. Hall
1976). Natomiast we współczesnej ekonomii i praktyce gospodarczej stają się one
niezbędnymi warunkami dobrobytu społeczno-gospodarczego.

4. Pierwsze udokumentowane wzmianki o roli przestrzeni (ziemi)


w gospodarowaniu człowieka
Pierwszą, zbliżoną do naukowej refleksję nad rolą przestrzeni w  myśli grecko-
-rzymskiej znaleźć można w  traktatach starogreckich2. W  starożytnej Grecji
ziemia traktowana była jako podstawowy, a  jednocześnie pożądany z  różnych

2
Należy pamiętać, że wiele istotnych odniesień do przestrzeni i ziemi odnaleźć można w myśli chiń-
skiej – taoistycznej i  konfucjańskiej, hinduistycznej, buddyjskiej, zaratusztriańskiej, muzułmań-

69
Stanisław Czaja

względów warunek funkcjonowania społeczeństwa. Dla przedstawicieli filozofii


jońskiej ziemia i  przyroda (przestrzeń) jest płodna i  daje naturalną nadwyżkę
ponad poniesione nakłady. Ten pogląd tkwi w myśli ekonomiczno-ekologicznej
do czasów współczesnych, jest szczególnie eksponowany w  koncepcjach fizjo-
kratycznych czy nowoczesnych teoriach waloryzacji środowiska przyrodniczego.
Ograniczoność ziemi wymuszała kolonizację, poszukiwanie ziemi czy rywaliza-
cję o nią. Polis stanowiły gospodarki rolnicze, często o wysokim poziomie samo-
wystarczalności (autarkiczności). Ta ostatnia gwarantowana była odpowiednimi
zasobami płodnej ziemi (przestrzeni).
Już u Hezjoda (1956, wiersze 530–531), żyjącego w VIII w. p.n.e., znaleźć mo-
żemy ustęp: „Pracuj Posesie kochany, by głód nie dokuczał ci srodze. A uwieńczo-
na Demetra darzyła cię plonem obficie”. Przestrzeń (ziemia) traktowana jest tu
jak źródło dóbr zaspokajających podstawowe potrzeby człowieka. Jest to pokłosie
stosunku człowieka do przyrody i przestrzeni ukształtowanego jeszcze w okresie
przedpiśmiennym. Jednocześnie był to wyraz silnego uzależnienia człowieka od
zasobów środowiska przyrodniczego i jego usług.
Według prekursora ekonomii Ksenofonta człowiek wolny zawdzięcza rolnic-
twu siłę, zdrowie i szlachetność. Ziemia i przyroda jest zatem podstawą idei kalos
kai agathos – piękna i dobra (Tatarkiewicz 2003). Całość swoich rozważań eko-
nomicznych skupił Ksenofont wokół ziemi i gospodarowania tym zasobem (zob.
więcej: Głombiowski 1993). Był to podstawowy zasób wytwórczy w ówczesnych
gospodarkach, decydujący zarówno o  możliwościach produkcyjnych i  zaspoko-
jenia ludzkich potrzeb, jak i  o  bogactwie czy istnieniu danej społeczności. Po-
twierdzają to poglądy zawarte w pismach sumeryjskich, egipskich, asyryjskich,
babilońskich czy perskich, a także doświadczenia społeczności greckich (Wielka
Migracja Grecka z VIII–VI w. p.n.e.).
Arystoteles, jako kolejny reprezentant kultury rolnej, uważał, że tylko przyro-
da (przestrzeń) dostarcza i powinna dostarczać środków do życia. Zgodnie z na-
turą istnieją następujące sposoby życia: koczowniczy, rolniczy, rybacki, rozbójni-
czy i myśliwski. Wszystkie one opierają się na przestrzennej eksploatacji zasobów
ekonomicznych. „Dlatego też zgodnie z naturą powszechne jest dążenie do gro-
madzenia zapasów z  produktów ziemi i  zwierząt, i  na tym polega prawdziwe
bogactwo – na zapasach rzeczy potrzebnych do życia” (Arystoteles 1953). Rodzi
tylko ziemia i przyroda. Ten pogląd Arystotelesa przetrwał jako podstawa teorii
wartości Williama Petty’ego i Richarda Cantillona, powstałej w drugiej połowie
XVII oraz na początku XVIII stulecia.
W  traktatach greckich oraz rzymskich znaleźć można również liczne prak-
tyczne uwagi dotyczące gospodarowania ziemią (przestrzenią). Praca Ksenofonta
Ekonomika zawiera wiele uwag o  agronomicznym charakterze, o  znaczeniu do-
boru ziemi, nawożeniu, orce, nawadnianiu i odwadnianiu itp. Ekonomiści rzym-
scy (Katon, Warron czy Columella) podkreślali znaczenie lokalizacji przestrzen-
no-ekonomicznej folwarków (działalności gospodarczej). Istotne jest pobliże

skiej, czy pochodzących z innych niż euroamerykańskiego kręgu kulturowego. Nie mamy jednak
miejsca na prezentację i analizę tych skądinąd bardzo interesujących poglądów.

70
Sposoby traktowania przestrzeni i ziemi – wspólne dziedzictwo ekonomii i geografii ekonomicznej

bogatego miasta, morza lub rzeki czy uczęszczanej drogi3. Ten sposób traktowa-
nia ziemi i innych zasobów przyrodniczych (przestrzeni) był charakterystyczny
dla rzymskich dociekań ekonomicznych i zyskał na znaczeniu w okresie kolonatu,
przenosząc się na średniowieczne społeczeństwo feudalne. Były to także wcze-
sne próby łączenia lokalizacji przestrzennej i ekonomicznej efektywności, które
w XIX i XX stuleciu legły u podstaw nowoczesnej polityki przestrzennej, teorii
lokalizacji czy planowania przestrzennego (zob. Kuciński 2010).
W  myśli średniowiecznej ziemia odgrywała podobnie wyjątkową rolę jak
w feudalnym społeczeństwie. Było ono zorganizowane w oparciu o takie zasady
jak (Czaja 2002):
1) funkcjonowanie lenna pana feudalnego;
2) „nie ma ziemi bez pana”;
3) „nie ma pana bez ziemi”.
Odnosiły się one bezpośrednio do przestrzeni (ziemi). Ziemia, odzwierciedla-
jąca zarówno przestrzeń geograficzno-przyrodniczą, jak i społeczno-ekonomicz-
ną, decydowała o ówczesnej strukturze socjalnej, sposobach funkcjonowania śre-
dniowiecznego społeczeństwa i formach przejawiania się bogactwa materialnego.

Mitologia i inne dociekania społeczno-ekonomiczne w starożytności

Ziemia jako czynnik produkcji Ziemia jako źródło bogactwa Przestrzeń jako miejsce lokalizacji
(zasób ekonomiczny) (urodzaju) w myśli greckiej działalności gospodarczej
w gospodarowaniu i rzymskiej w myśli rzymskiej

Ziemia (przestrzeń) jako podstawa organizacji


i funkcjonowania społeczeństwa feudalnego

Rys. 3. Sposoby traktowania ziemi (przestrzeni) w starożytności i średniowieczu


Źródło: opracowanie własne.

Dla Tomasza z Akwinu ziemia była najważniejszym, dominującym i obiektyw-


nym środkiem ekonomicznej egzystencji. Uważał on, że wszyscy inni członkowie
społeczeństwa, którzy jej nie posiadali, powinni być zmuszeni do najmowania się
innym, czyli do sprzedaży swojej pracy. Ziemia nadawała jej posiadaczowi i/lub
użytkownikowi przywileje nobilitujące (w przypadku arystokracji) i utrwalające
(w przypadku chłopstwa), co zmieni dopiero nowa organizacja życia społeczno-
gospodarczego, jaką będzie kapitalizm.
Zmiana sposobów produkowania, jaka nastąpiła w  okresie renesansu, tyl-
ko częściowo ograniczyła rolę ziemi (przestrzeni). Dla przedstawicieli merkan-
tylizmu ziemia pozostaje ważnym elementem systemu gospodarczego – jako
czynnik rozwoju gospodarczego, przestrzeń, w  której realizują się różne formy

3
Uwagi takie znaleźć można w pracach Katona De agricultura, Warrona De re rustica i Columelli De re
rustica, napisanych na przestrzeni trzech stuleci.

71
Stanisław Czaja

aktywności gospodarczej, takie jak: wymiana handlowa, produkcja, wydobycie


surowców (rys. 4).

Renesansowe otwarcie na świat – wielofunkcyjność przestrzeni (ziemi)

Przestrzeń jako miejsce Przestrzeń jako podstawa


Ziemia (przestrzeń) jako czynnik
realizacji różnych form (zabezpieczenie) bogactwa
rozwoju gospodarczego
aktywności gospodarczej pieniężnego i synonim bogactwa

Koncepcje naturalistyczne Prekursorskie koncepcje Teoria wartości i renty


(porządek naturalny, lokalizacyjne i ruralistyka W.Petty’ego i R.Cantillona
prawo malejącej urodzajności) – R.Cantillona
F.Quesnay, J.Turgot
Fizjokratyczne koncepcje
Koncepcje lokalizacyjne produit net i tablicy
Teoria trzech czynników starszej szkoły historycznej ekonomicznej F.Quesnay’a
J.B.Saya J.H.Thünen

Przestrzeń jako bariera rozwoju Ekonomiczna teoria lokalizacji


w ekonomii klasycznej – szkoły historycznej –
A.Smith, D.Ricardo, T.Malthus A.Weber, W.Launhardt,
A.Lösch, W.Christaller

Rys. 4. Nowożytne, porenesansowe traktowanie przestrzeni w gospodarowaniu


Źródło: opracowanie własne.

Dla Antoyne’a de Montchretien (Traktat o ekonomii politycznej, 1615) najważ-


niejszą gałęzią gospodarki pozostaje rolnictwo, chociaż o jego roli decyduje nie
tylko ilość ziemi, ale przede wszystkim znajomość techniki rolnej. W koncepcji
tej łączą się dotychczasowe sposoby traktowania ziemi z  elementami nowego,
pragmatyczno-naukowego podejścia, w ramach którego umiejętności oraz wiedza
wzmacniają produkcyjne walory tego zasobu.
Dla Anzelma Gostomskiego, autora Gospodarstwa z 1588 r. i czołowego przed-
stawiciela polskiego merkantylizmu, rolnictwo to podstawa gospodarki (Czaja
2004). Niestety w  ówczesnej polskiej myśli społeczno-ekonomicznej brak było
elementów wiedzy naukowej. Dominowało tradycyjne, późnośredniowieczne poj-
mowanie ziemi i gospodarowania nią, co nie pozwoliło ani na unowocześnienie
produkcji rolnej, ani  na zmianę proporcji między tradycyjną, często autarkiczną
gospodarką naturalną a nowoczesnymi, opartymi na technice i urządzeniach, ma-
nufakturowymi, następnie zaś fabrycznymi sposobami wytwarzania dóbr.
Nicolas Barbon opublikował w 1690 r. pracę Rozprawa o handlu, w której sfor-
mułował wniosek, że prawdziwe bogactwo kraju polega na wielkości posiada-
nych zasobów i  zapasów, w  tym ziemi. Poglądy takie łączyły się bezpośrednio
z ówczesnymi formami globalizacji, które wyrażały się w ekspansji przestrzennej
i budowaniu wielkoobszarowych imperiów (tab. 3).
Późny merkantylista, a jednocześnie jeden z prekursorów ekonomii klasycznej
James Steuart w  pracy Zasady ekonomii politycznej zauważa, że na proces wzro-
stu gospodarczego oddziałują takie czynniki, jak: obyczaje, klimat i jakość gleby,

72
Sposoby traktowania przestrzeni i ziemi – wspólne dziedzictwo ekonomii i geografii ekonomicznej

podział własności, podział na klasy społeczne czy geniusz narodu. Podobne były
poglądy kameralistyki. W podejściach tych widać jednak coraz wyraźniejsze prze-
noszenie ciężaru na zasoby ludzkie – rozmiary, a następnie jakość siły roboczej.
Stopniowo zastępują one zasoby przyrodnicze – urodzajną ziemię i przestrzeń.

Tabela 3. Największe przestrzennie imperia w historii ludzkiej cywilizacji


Imperium Powierzchnia w km2 Szczytowy okres
1. Imperium brytyjskie 36 600 000 1921
2. Imperium mongolskie 33 000 000 1279
3. Imperium hiszpańskie 31 500 000 1580
4. Imperium rosyjskie 23 700 000 1866
5. Związek Radziecki 22 402 220 1991
6. Rosja 17 098 242 2007
7. Cesarstwo chińskie 14 700 000 1790
8. Kalifat Umajjadów 13 000 000 750

Źródło: opracowanie własne na podstawie literatury.

Merkantyliści wprowadzili jeszcze jeden, dodatkowy element w  sposobach


traktowania ziemi. Stała się ona formą zabezpieczenia dla emisji pieniądza pa-
pierowego. Idea taka pojawiła się w pracy Williama Pottera The Key of Wealth or
a New Way for Improving of Trade z 1650 r., a wdrożona została w reformie Johna
Lawa (Czaja 2002). Ziemia, a w szerszym ujęciu przestrzeń, przyjęte zostały jako
podstawa emisji środków pieniężnych, co miało ograniczyć znaczenie kruszców
– złota i srebra – oraz zmniejszyć trudności związane z ich ilością i jakością (pra-
wo Kopernika-Greshama). Niedostatek kruszców wpływał bowiem na trudności
emisyjne pieniądza, a to przekładało się na brak dostatecznej ilości środków fi-
nansowych niezbędnych do obsługi coraz aktywniejszego (większego) życia go-
spodarczego (zgodnie z równaniem I. Fishera).
Rozwój ekonomii w  XVII i  XVIII stuleciu przyjął postać ekonomii klasycz-
nej i fizjokratyzmu. Prekursorzy pierwszej szkoły traktowali ziemię (przestrzeń)
jako jeden z dwóch czynników wartościotwórczych. Takie poglądy głosił William
Petty. Wypracował on także system ewidencji zasobów ekonomicznych, w tym
związanych z  przestrzenią, oraz zwrócił uwagę na znaczenie renty gruntowej.
Natomiast Richard Cantillon w swoim Traktacie o handlu (Essai sur la nature du com-
merce en general) wypracował podstawy ruralistyki, nauki o terenach wiejskich. Te
prekursorskie prace pozwoliły później opracować podstawy ekonomicznej teorii
lokalizacji (Czaja 1988). Twórczość Richarda Cantillona uznać można za zasad-
niczy zwrot w  badaniach i  pojmowaniu przestrzeni (rys. 4). Skupiała bowiem
w sobie traktowanie ziemi (przestrzeni) jako czynnika aktywności i rozwoju go-
spodarczego, jako miejsca realizacji różnych form aktywności gospodarczej oraz
jako podstawę bogactwa pieniężnego i synonimu bogactwa w ogóle, a co za tym
idzie – istnienia lub nie barier gospodarczych.
Dla fizjokratów jedynie ziemia jest źródłem bogactwa, a wyłącznie praca w rol-
nictwie ma charakter pracy produkcyjnej. Twórca tej szkoły Francois ­Quesnay

73
Stanisław Czaja

zauważa: „Między wszystkimi środkami, służącymi do zdobycia majątku nie ma


ani jednego, który by był dla człowieka lepszy, korzystniejszy, przyjemniejszy
i właściwszy, i bardziej godny człowieka niż rolnictwo. Nie ma też szczęśliwszego
sposobu życia – nie tylko z powodu użyteczności tego zajęcia, które daje środ-
ki utrzymania dla całego społeczeństwa – lecz także z  powodu wewnętrznego
zadowolenia, jakie ono daje, gdyż uprawa ziemi wytwarza wszystko, co jest po-
trzebne dla życia ludzkiego i chwały boskiej… Rolnictwo jest źródłem wszystkich
bogactw państwa i  bogactw wszystkich obywateli”. Jak pisał Karol Marks, dla
fizjokratów „wartość składa się z materii, ziemi, przyrody i różnych przekształ-
ceń tej materii” (Marks 1959, s. 36). Etienne de Condillac w pracy Le commerce et
le gouvernment conisideres reletivement l’un a l’autre z 1766 r. rozróżnia dwa rodzaje
bogactwa – gruntowe i ruchome. Pierwsze dostarcza ziemia, drugie – człowiek
swoją pracą. „Ziemia jest jedynym źródłem wszelkich bogactw”. Fizjokraci, anali-
zując znaczenie ziemi (przestrzeni), dostrzegli także działanie prawa malejących
przychodów ziemi, które odgrywa we współczesnej ekonomii dość istotną rolę.
Po raz pierwszy napisał o tym Jean Anne Marie Turgot w pracy Reflexions sur la
formation et la distribution des richesses z 1766 r.
W  ekonomii klasycznej przestrzeń traktowana była jako ważny, chociaż nie
podstawowy element gospodarki. Adam Smith dostrzegał ograniczoność prze-
strzeni (środowiska przyrodniczego i  jego komponentów – ziemi, kopalin itp.)
i doceniał znaczenie monopolu ziemi (własności ziemi) jako źródła renty grunto-
wej. Przestrzeń (środowisko przyrodnicze) wyznacza barierę rozwoju. „W kraju,
który osiągnął pełnię bogactw, na jaką mu zezwala natura jego gleby i klimatu
oraz położenie względem innych krajów, który więc nie może czynić dalszych
postępów, lecz się nie cofa, zarówno płace robocze, jak i zyski od kapitału były-
by prawdopodobnie bardzo niskie” (Smith 1954, s. 122). W przeciwieństwie do
poglądów fizjokratów czy Fryderyka Skarbka, dla Adama Smitha i innych przed-
stawicieli ekonomii klasycznej ziemia nie jest czynnikiem wartościującym. Pew-
nym wyjątkiem był tu Jean-Baptiste Say, który nadał trzem czynnikom – pracy,
kapitałowi i  ziemi – takie same walory wartościotwórcze i  znaczenie w  proce-
sach gospodarowania. Wszystkie czynniki świadczą swoje usługi w tym zakresie
i przyczyniają się do tworzenia wartości (zob. Say 1960).
David Ricardo rozwinął koncepcję renty gruntowej. Jest to dochód różnicz-
kowy, powstający z trzech powodów: (1) różne grunty mają różną urodzajność,
czyli jednakowe nakłady kapitału dają na nich różny wynik, (2) wartość płodów
rolnych zależy od warunków produkcji na gruntach najgorszych, wziętych jesz-
cze pod uprawę, (3) wskutek tego grunty lepsze przynoszą dodatkowy dochód,
gdyż na przykład cena zboża jest jednakowa, a indywidualna wartość zboża jest
różna, zależnie od urodzajności gleby. W miarę wzrostu liczby ludności i wzrostu
zapotrzebowania na płody rolne pod uprawę brane są coraz gorsze działki zie-
mi. Model Davida Ricardo skierowany był przeciwko fizjokratyzmowi i Adamowi
Smithowi, którzy twierdzili, że renta gruntowa wypływa ze szczególnej „produk-
cyjności” ziemi. Według Davida Ricardo renta wynika ze „skąpstwa” przyrody.
Ziemi dobrej, urodzajnej jest zbyt mało, należy brać pod uprawę grunty coraz

74
Sposoby traktowania przestrzeni i ziemi – wspólne dziedzictwo ekonomii i geografii ekonomicznej

gorsze. Podejście to wyeksponowało kolejny istotny aspekt ziemi (przestrzeni) –


jej zróżnicowanie jakościowe.
David Ricardo rozpoczął jeszcze jedną ważną dyskusję dla sposobów rozumie-
nia przestrzeni społeczno-ekonomicznej. Dotyczyła ona barier gospodarczych.
W polemice z Thomasem Malthusem rozróżniono bariery absolutne (paradygmat
Malthusa), związane z ograniczonością danego zasobu, w tym przestrzeni (zie-
mi), oraz bariery względne, w ramach których limity wyznaczane są przez inne
charakterystyki, takie jak wiedza, technologie, zakres substytucyjności zasobów,
odkrycia naukowe itp. (zob. Czaja, Graczyk 2019). Problemy te zyskały ponownie
na znaczeniu w  drugiej połowie XX i  na początku XXI stulecia pod wpływem
wzrostu roli barier środowiskowych, dotyczących zwłaszcza szczupłości zasobów
przyrodniczych i  usług środowiskowych, przestrzennych ograniczeń w  depozy-
cji odpadów oraz zanieczyszczeń, a także zbyt małych zdolności asymilacyjnych
ekosystemów.

5. Powstanie ekonomii przestrzennej i ekonomicznej teorii lokalizacji oraz


nowy sposób traktowania przestrzeni w ekonomii
Nowożytnym prekursorem ekonomicznej teorii lokalizacji i ekonomii przestrzen-
nej (spatial economy) był bez wątpienia Richard Cantillon (Ponsard 1983), który
zwrócił uwagę na czynniki tworzące przestrzeń ekonomiczno-społeczną oraz jej
znaczenie w gospodarce. Zawarte w pracy Essai sur la nature du commerce en gene-
ral wnioski i spostrzeżenia pozwoliły podjąć badania nad ogólną i szczegółowy-
mi teoriami lokalizacji. Zostały one rozwinięte przez czołowych prekursorów
i przedstawicieli szkoły historycznej, zwłaszcza Adama Müllera, Friedricha Lista
i Karla Büchera. W XIX i na początku XX stulecia w ramach szkoły historycznej
przyjęły one postać trzech nurtów (Blaug 1994):
1. analizy wpływu renty gruntowej na sposoby wykorzystania ziemi (badania
Johanna Heinricha von Thünena z  1826 r., zamieszczone w  pracy Izolowane
państwo – Der isolierte Staat);
2. badań optymalnej lokalizacji zakładu przemysłowego (analizy Wilhelma
Launhardta z 1882 r., opublikowane w artykule Wyznaczanie praktycznej lokali-
zacji przedsiębiorstwa przemysłowego, i Alfreda Webera z 1909 r., przedstawione
w książce Teoria lokalizacji przemysłu – Über den Standort der Industrien);
3. badań funkcji miejsca centralnego (badania Wilhelma Christallera z 1933 r.,
przedstawione w książce Ośrodki centralne w Niemczech południowych – Die zentra-
len Orte in Süddeutschland i Augusta Löscha z 1939 r., opublikowane w książce
Gospodarka przestrzenna. Teoria lokalizacji – Die räumliche Ordnung der Wirtschaft).
Pierwszy model był użyteczny dla badań przyczyn lokalizacji produkcji rolnej
wokół odizolowanego rynku zbytu działającego w  warunkach konkurencji. Po-
zwoliło to później znaleźć neoklasyczną interpretację tego modelu ze względu na
wykorzystanie w  nim takich elementów, jak: równowaga, jednoczesne określa-
nie cen dóbr i czynników produkcji, a także znajdowanie rozwiązań efektywnych

75
Stanisław Czaja

(optymalnych) ekonomicznie za pomocą mechanizmu cenowego. Model Johanna


von Thünena znalazł też szersze zastosowanie w ramach ekonomii miejskiej, ba-
dającej funkcjonowanie centrów miejskich. Tego typu modele mają jedną zasad-
niczą wadę – opisując sytuację, nie wyjaśniają jej przyczyn.
Drugi nurt, szukający optymalnych lokalizacji, nie znalazł jeszcze zbyt szero-
kiego odzwierciedlenia we współczesnej ekonomii, przede wszystkim ze wzglę-
du na mało precyzyjne mikroekonomiczne podstawy decyzji lokalizacyjnych. Nie
udało się ich wypracować do chwili obecnej. Należy jednak zauważyć, że są to
zagadnienia, które wzbudzają pewne zainteresowanie. Jego przykładem mogą być
pojawiające się opracowania generowane między innymi ideą zrównoważonego
i  trwałego rozwoju (por. np. Dobrzański 1999; Budner 2003; Macias, Bródka
2014), w tym badania prof. Kazimierza Kucińskiego (2009, 2010, 2014).
Dokonania Wilhelma Christallera i Augusta Löscha znalazły natomiast zasto-
sowanie w  praktyce planowania przestrzennego. Wilhelm Christaller stworzył
koncepcję hierarchicznej struktury miejsc centralnych, zaś August Lösch do-
strzegł związki między zadaniami minimalizacyjnymi (np. minimalizacją kosz-
tów transportu) a kształtem struktur przestrzennych (Lösch 1961).
W 1826 r. Johann Heinrich von Thünen przedstawił najbardziej znaną kon-
cepcję, która próbowała wyjaśnić przyczyny zróżnicowania i rejonizacji produkcji
rolnej. Wychodzi z klasycznej ricardiańskiej teorii renty gruntowej, traktując ją
jako funkcję odległości transportowej i kosztów transportu zgodnie z formułą:

R = Ei(pi – ai) – Eifik,

gdzie:
R – renta gruntowa z jednostki powierzchni,
k – odległość transportowa od rynku zbytu,
Ei – wydajność z jednostki powierzchni,
pi – cena rynkowa i-tego produktu,
ai – koszt produkcji i-tego produktu,
f i – stawka transportowa dla i-tego produktu oraz odległości k (koszt transportu).

Model Johanna Heinricha von Thünena opiera się na kilku upraszczających,


ale jednocześnie ważnych założeniach, takich jak:
• istnieje izolowany, autarkiczny obszar,
• wszystkie grunty na tym obszarze są jednakowo urodzajne,
• na obszarze znajduje się jedno miasto i jeden rynek zbytu produktów rolnych,
• miasto jest centrum izotropowej przestrzeni o jednakowych kosztach jednost-
kowych transportu,
• tylko na rynku odbywa się wymiana produktów rolnych,
• transport odbywa się po liniach prostych, koszty transportu są wprost propor-
cjonalne do odległości, wagi produktu i stopnia jego nietrwałości,
• rynek jest wolnokonkurencyjny.
W oparciu o powyższy model Johann Heinrich von Thünen formułuje wnioski
co do właściwej lokalizacji produkcji rolniczej. Pierwszy pierścień to rolnictwo

76
Sposoby traktowania przestrzeni i ziemi – wspólne dziedzictwo ekonomii i geografii ekonomicznej

intensywne z ogrodnictwem (warzywa i mleko), drugi – gospodarka leśna (drew-


no i funkcje rekreacyjne). Trzeci pierścień obejmuje rolnictwo ekstensywne pro-
dukujące zboża, ziemniaki oraz hodowlę. Ostatni, czwarty pierścień to tereny ho-
dowlane. Model zawiera wiele praktycznych uproszczeń, z których zdawał sobie
sprawę sam jego twórca Johann Heinrich von Thünen.
Podejście von Thünena utraciło współcześnie nieco na wartości ze względu
na takie zjawiska, jak: (1) wydłużenie zasięgu rynków poszczególnych produk-
tów, (2) zmniejszenie sezonowości produkcji, (3) zmiany charakteru popytu, (4)
wzrost skali produkcji czy (5) wprowadzenie wielu instrumentów interwencjoni-
zmu państwowego (subwencje). Nie bez znaczenia jest również wzrost udziału
obszarów użytkowanych nierolniczo i sama ekspansja terytorialna miast. Postęp
techniczny w transporcie prowadzi natomiast do podniesienia znaczenia rolnicze-
go terenów położonych geograficznie dalej od rynku zbytu miasta. Obszary te są
mniej zdegradowane ekologicznie i mniej zagrożone urbanizacją.
Sinclair (1967) przedstawił w oparciu o powyższe spostrzeżenia model „od-
wrotny” do pierwotnej wersji Johanna Heinricha von Thünena. Zgodnie z  nim
jakość produkcji rolniczej i jej wydajność rośnie z oddalaniem się od miasta (ryn-
ku zbytu). Otrzymane kręgi obejmują: rolnictwo miejskie, ziemie użytkowane
czasowo dla hodowli, łąki i pastwiska, uprawy zbóż i produkcję mleka, produkcję
artykułów specjalnych wymagających szczególnie dobrych i  stabilnych warun-
ków produkcji. Wcześniej model Johanna Heinricha von Thünena znalazł inną
modyfikację, zgodnie z którą wokół rynku zbytu (miasta) tworzą się pierścienie,
wśród których dominują ogrodnictwo, rolnictwo intensywne mleczne, eksten-
sywna uprawa roślin, ekstensywna hodowla i leśnictwo (Jonasson 1925).
Ekonomiczna teoria lokalizacji produkcji rolniczej doczekała się wielu różno-
rodnych modeli formalno-matematycznych, w  tym: (1) modeli przestrzennego
użytkowania ziemi, (2) modeli międzyregionalnej równowagi działalności rolni-
czej, (3) modeli decyzyjnych i dyfuzji innowacji. Pierwsza grupa obejmuje modele
uzależniające użytkowanie ziemi od determinant zewnętrznych i wewnętrznych.
Determinanty zewnętrzne to między innymi: odległość od rynku zbytu, koszty
transportu, charakter popytu rynkowego, system cen, narzędzia interwencjoni-
zmu państwowego czy zasoby siły roboczej. Natomiast determinanty wewnętrzne
obejmują: wydajność pracy, techniczne uzbrojenie pracy, sposób produkcji, zaso-
by kapitału, wielkość gospodarstwa rolnego, jego struktura przestrzenna, jakość
gleb, kwalifikacje właścicieli czy powiązania ze sferą przetwórstwa.
Modele międzyregionalnej równowagi rolniczej opierają się przede wszystkim
na metodzie input-output i jej modyfikacjach, pozwalając na analizę, w jaki spo-
sób zmiana kombinacji upraw na danym obszarze wpłynie na strukturę produkcji
w całym regionie i odwrotnie. Modele te stwarzają również możliwości rozwią-
zania zadań optymalizacyjnych – jaką wybrać strukturę produkcji, aby maksyma-
lizować zysk producenta lub minimalizować jego koszty produkcji?
Modele decyzyjne służą zaś poszukiwaniu rozwiązań optymalnych w warun-
kach ryzyka lub niepewności (zob. Kuciński 2014, Czaja 2002). Jest to z reguły
sytuacja gry z Naturą, a nie teorii gier. Modele dyfuzji traktują rozmieszczenie

77
Stanisław Czaja

produkcji rolniczej jako funkcje rozprzestrzeniania się i absorpcji innowacji (nowe


uprawy, sposoby upraw czy techniki produkcji).
Obok teorii lokalizacji produkcji rolniczej powstała również teoria lokalizacji
produkcji przemysłowej. Wywodzi się ona z koncepcji Alfreda Webera. Zgodnie
z nią koszty działania można ograniczyć poprzez właściwą lokalizację przedsię-
biorstwa. Jest ona warunkowana między innymi przez koszty transportu, koszty
pracy i korzyści aglomeracji. Te ostatnie łączą się z uwarunkowaniami przestrzen-
nymi miejsca lokalizacji i  jego cechami. Są to ogólne i  specjalne determinanty
typu: baza surowcowa, rynki zbytu, zasoby siły roboczej, zasoby energii, koszty
działek budowlanych, zasoby wodne, sieć transportowa, placówki usługowe, ko-
operanci, wielkość ośrodka, struktura jego gospodarki czy stopień koncentracji
produkcji. Uwarunkowania ogólne dotyczą lokalizacji każdego zakładu, specjalne
– konkretnych przypadków. Z modelu Alfreda Webera wynika, że podstawowy-
mi czynnikami determinującymi optymalną lokalizację zakładu przemysłowego
są koszty transportu produktu na rynek zbytu. Lokalizacja źródeł surowców jest
szczególnie interesująca z punktu widzenia przestrzeni społeczno-ekonomicznej.
Alfred Weber rozróżnia surowce występujące powszechnie, niewywierające wpły-
wu na lokalizację, surowce tracące na znaczeniu w produkcji, dla których waż-
na jest lokalizacja surowcowa, surowce zużywane w produkcji (nośniki energii)
z dominacją lokalizacji surowcowej i surowce czyste, nietracące wagi w procesie
przetwarzania, dla których ważna jest lokalizacja rynkowa (Blaug 1994). Istnieje
wiele algorytmów rozwiązywania zadań lokalizacyjnych wynikających z modelu
Alfreda Webera, uzależnionych od liczby i charakteru zmiennych objaśniających.
Teoria Alfreda Webera straciła nieco na znaczeniu z chwilą spadku udziału kosz-
tów transportu w całkowitym koszcie wytwarzania. Inspirujący pozostał jednak
zaproponowany przez autora sposób myślenia o lokalizacji i znaczeniu przestrzeni
w procesach gospodarowania. Szczególnie cenne jest pojęcie czynników lokaliza-
cyjnych oraz wyróżnienie czynnika elementarnego i czynników drugorzędnych.
W  drugiej połowie XX stulecia pojawiło się wiele interesujących koncep-
cji lokalizacyjnych zakładów przemysłowych wykorzystujących takie czynniki,
jak: rozszerzenie skali produkcji, powstanie przedsiębiorstw wielozakładowych
i wielo­funkcyjnych, wzrost złożoności organizacyjnej itp. Wzrosła rola rynku zby-
tu i  cen w  decyzjach lokalizacyjnych. Neoklasyczna teoria lokalizacji wyekspo-
nowała te problemy oraz włączyła lokalne i ponadlokalne korzyści zewnętrzne.
Zwrócono również uwagę, że problemy lokalizacji mogą mieć wymiar mikroeko-
nomiczny oraz makroekonomiczny.
W wymiarze mikroekonomicznym aktualne pozostaje podejście Alfreda We-
bera. Pozwala ono jednak urealnić model wykorzystujący kryterium maksymaliza-
cji zysku i wprowadzić pojęcie biegunów wzrostu i polaryzacji sił ekonomicznych.
Leo Klaasen podkreślił wagę procesów dochodzenia do równowagi gałęzio-
wo-regionalnej poprzez programy inwestycyjne. Prowadził też analizy wzajem-
nych związków między przestrzennymi systemami infrastruktury społecznej,
rynkiem pracy, siecią transportową i  przemysłem. Nie bez znaczenia jest tu
wpływ środowiska przyrodniczego, jego degradacji czy wyczerpywania się zaso-
bów naturalnych. Ten kierunek analiz jest najbardziej obiecującym kierunkiem

78
Sposoby traktowania przestrzeni i ziemi – wspólne dziedzictwo ekonomii i geografii ekonomicznej

badań współczesnej ekonomicznej teorii lokalizacji. Pojawiają się próby stworze-


nia dynamicznej teorii lokalizacji, a także nowe zagadnienie – znikania obiektów
i wpływ takich zjawisk na równowagę gałęziowo-regionalną. Badania tego typu
są ważne dla procesów zagospodarowania przestrzeni i kształtowania struktury
przestrzennego rozmieszczenia przemysłu (Kuciński 1997).

6. Podsumowanie
Powyższa, krótka analiza ukazała wiele istotnych i  aktualnych problemów
z  zakresu pojmowania przestrzeni i  gospodarowania nią. Do czasu powstania
pierwszych modeli ekonomicznej teorii lokalizacji badania koncentrowały się na
wpływie przestrzennego rozmieszczenia zasobów ekonomicznych na bogactwo
i rozwój ekonomiczny. Były więc bezpośrednio związane z geografią i geografią
społeczno-ekonomiczną. Przestrzeń, a raczej rozmieszczone w niej zasoby, była
głównym przedmiotem zainteresowania ekonomistów. Źródło bogactwa kojarzo-
ne było z  użyteczną rolniczo glebą, przestrzenią nadającą się do zamieszkania
(osadnictwa) czy bezpiecznym transportem.
Ewolucja kierunków ekspansji przestrzennej człowieka i  refleksji nad prze-
strzenią oraz pogłębianie pojmowania przestrzeni społeczno-ekonomicznej zmie-
niło sposób widzenia przestrzeni w ekonomii i przyczyniło się do powstania teorii
ekonomii przestrzennej. Teoria ta koncentruje się na dwóch istotnych elementach
życia gospodarczego – odległości i  obszarze. Pierwszy łączy się ze znaczeniem
kosztów transportu dla cen czy lokalizacji obiektów. Drugi natomiast oznacza, że
rynki mają swoje geograficzne granice (zob. Kuciński 1999).
Badania realizowane w ramach ekonomii przestrzennej i ekonomicznej teorii
lokalizacji przyniosły również wiele interesujących algorytmów służących roz-
wiązywaniu problemów optymalizacyjnych. Niektóre z nich wywodzą się z ana-
liz obszaru rynkowego, co dało impuls do nowego ujęcia problemu n-punktowe-
go, w którym wierzchołki wieloboku lokalizacyjnego są zmiennymi w procesie
wyznaczania optymalnego usytuowania obiektu. Szczególnie interesujący jest
wkład ekonomii dobrobytu i metod programowania matematycznego, a zwłasz-
cza Harolda Hotellinga, Edwarda Chamberlina, Abby Lernera czy Wilhelma
Christallera. Rozwijane w  różnych modelach idee i  wątki próbował połączyć
August Lösch w pracy wydanej w 1939 r. pod tytułem Die räumliche Ordnung der
Wirtschaft, która wyeksponowała makroekonomiczny wymiar lokalizacji. Walter
Isard podjął się próby włączenia problemów lokalizacyjnych do głównego nurtu
ekonomii – ekonomii neoklasycznej, publikując w  1956  r. książkę Location and
Space Economy.
Ekonomia neoklasyczna stworzyła podstawy ekonomii miejskiej i regionalnej,
w  ramach których przy użyciu sformalizowanych modeli przedstawia się prze-
strzenne rozmieszczenie działalności gospodarczej. Zjawisko to traktuje się jako
efekt działania różnych sił koncentrujących i  rozpraszających. Stan równowagi
opisuje równowagę takich właśnie sił.

79
Stanisław Czaja

Modele te pozwalają także wykorzystać pojęcie efektów zewnętrznych do


tłumaczenia koncentracji działalności gospodarczej w  danej przestrzeni. Tech-
nologiczne i cenowe efekty zewnętrzne, zidentyfikowane w ekonomii dobrobytu,
pozwoliły na nową interpretację przyczyn przestrzennej koncentracji działalno-
ści gospodarczej. Nie wychodziła ona jednak poza neoklasyczne ramy doskona-
łej konkurencji i maksymalizowania indywidualnych funkcji celu (użyteczności
i/lub zysku). Z tego powodu podejście to, pomimo zaufania, jakim obdarzyli je
zwolennicy czysto dedukcyjnej ekonomii, nie było dostatecznie często wykorzy-
stywane przez zwolenników pragmatycznego traktowania ekonomicznej teorii
lokalizacji (zob. Kuciński 1999).
Jest to jednak wspólne dziedzictwo ekonomii oraz geografii ekonomicznej
w zakresie sposobów traktowania przestrzeni i ziemi. Jest ono jednocześnie efek-
tem charakterystycznego dla obu dyscyplin podejścia teoretyczno-modelowego
i  pragmatyczno-deskrypcyjnego4. W  ich konsekwencji można lepiej zrozumieć
prawidłowości rządzące kształtowaniem się przestrzeni, tworzyć precyzyjniej-
sze sposoby jej opisu i  świadomego modelowania (w  ramach planowania prze-
strzennego), a także wykorzystywania (w ramach gospodarki przestrzennej). We
wszystkich tych aspektach swój ślad pozostawił prof. Kazimierz Kuciński.

Literatura
Arystoteles (1953), Polityka. T. 1, Ossolineum, Wrocław.
Blaug M. (1994), Teoria ekonomii. Ujęcie retrospektywne. Wydawnictwo Naukowe PWN,
Warszawa.
Boulding K.E. (1992), Ekonomika Ziemi – statku kosmicznego nadchodzącej przyszłości. „Bi-
blioteka Ekonomia i Środowisko”, nr 4, Kraków.
Budner  W. (2003), Lokalizacja przedsiębiorstw. Aspekty ekonomiczno-przestrzenne i  środowi-
skowe. Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Poznań.
Czaja S. (1988), Elementy teorii ekonomicznej Richarda Cantillona. „Prace Naukowe AE we
Wrocławiu”, nr 402.
Czaja S. (2002), Historia gospodarki i gospodarowania. I-BIS, Wrocław.
Czaja S. (2002), Problem ryzyka przestrzennego w  teorii ekonomii, (w:) E. Sobczak (red.),
Gospodarka lokalna w teorii i w praktyce. „Prace Naukowe Akademii Ekonomicznej im.
Oskara Langego we Wrocławiu”, nr 939, Wrocław.
Czaja S. (red.) (2004), Rozwój polskiej myśli ekonomicznej na przestrzeni wieków. Wydawnic-
two AE im. O. Langego we Wrocławiu, Wrocław.
Czaja S., Becla A. (2007), Ekologiczne podstawy procesów gospodarowania. Wydawnictwo
Akademii Ekonomicznej im. Oskara Langego we Wrocławiu, Wrocław.
Czaja S., Graczyk A. (2019), Bariery gospodarowania we współczesnej ekonomii i  gospodarce.
PWN, Warszawa.
Dobrzański G. (1999), Ekologiczne uwarunkowania lokalizacji inwestycji przemysłowej. Wy-
dawnictwo Ekonomia i Środowisko, Białystok.

4
Widać to w obszernym opracowaniu przygotowanym przez najwybitniejszych polskich geografów
pod tytułem: Wielka encyklopedia…

80
Sposoby traktowania przestrzeni i ziemi – wspólne dziedzictwo ekonomii i geografii ekonomicznej

Domański  R. (2000), Zasady geografii społeczno-ekonomicznej. Wydawnictwo Naukowe


PWN, Warszawa–Poznań.
Domański  R. (2012), Ewolucyjna gospodarka przestrzenna. Wydawnictwo Uniwersytetu
Ekonomicznego w Poznaniu, Poznań.
Domański R. (2018), Gospodarka przestrzenna. Koncepcje teoretyczne. Wydawnictwo Uniwer-
sytetu Ekonomicznego w Poznaniu, Poznań.
Głombiowski K. (1993), Ksenofont. Żołnierz i pisarz. Wydawnictwo Ossolineum, Wrocław–
Warszawa–Kraków.
Hall E. (1976), Ukryty wymiar. PIW, Warszawa.
Hezjod (1956), Prace i dnie. Ossolineum, Warszawa.
Jonasson O. (1925), The agricultural regions in Europe. „Economic Geography”, vol. 1.
Kuciński K. (1997), Geografia ekonomiczna. Zarys teoretyczny. Wydawnictwo Naukowe
PWN, Warszawa.
Kuciński K. (1999), Gospodarka współczesnego świata, (w:) Wielka Encyklopedia geografii świa-
ta. T. 16. Wydawnictwo Kurpisz, Poznań.
Kuciński K. (red.) (2009), Strategie przedsiębiorstw wobec wymogów zrównoważonego rozwoju.
Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.
Kuciński K. (red.) (2010), Glokalizacja. Kolegium Nauk o  Przedsiębiorstwie SGH, War-
szawa.
Kuciński K. (red.) (2010), Przedsiębiorczość a rozwój regionalny w Polsce. Difin, Warszawa.
Kuciński K. (2014), Ryzyko lokalizacyjne jako kategoria ekonomiczna, (w:) K. Kuciński (red.),
Ryzyko lokalizacji przedsiębiorstw w Polsce. CeDeWu, Warszawa.
Leszczycki S. (1972), Pojęcie czynnika przestrzeni i jego rola we współczesnej gospodarce, (w:)
Elementy teorii planowania przestrzennego. PWE, Warszawa.
Lösch A. (1961), Gospodarka przestrzenna. PWE, Warszawa.
Macias A., Bródka S. (2014), Przyrodnicze podstawy gospodarki przestrzennej. PWN, Warsza-
wa.
Marks K. (1959), Teorie wartości dodatkowej. T. 1. Książka i Wiedza, Warszawa.
Ponsard C. (1983), History of Spatial Economic Theory. Macmillan, New York.
Sagan C. (2018), Błękitna kropka. Człowiek i jego przyszłość w kosmosie. Wydawnictwo Zysk
i S-ka, Poznań.
Say J.B. (1960), Traktat o ekonomii politycznej, czyli prosty wykład sposobu, w jaki się tworzą,
rozdzielają i spożywają bogactwa. PWN, Warszawa.
Sinclair R. (1967), Von Thünen and urban sprawl. „Annals of American Geographical Asso-
ciation”, vol. 57(1).
Smith A. (1954), Bogactwo narodów. T. 1. PWN, Warszawa.
Tatarkiewicz W. (2003), Historia filozofii. T. 1. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.
Wielka encyklopedia geografii świata (1995–2001). T. 1–22. Wydawnictwo Kurpisz, Poznań.

81
Michał A. Leśniewski

Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego

Strategia instrumentem zarządzania rozwojem


regionalnym i lokalnym – teoretyczna analiza
problemu badawczego

Zarys treści: Strategia jest nieodłącznym elementem rozwoju nie tylko przedsiębiorstw,
ale również jednostek samorządu terytorialnego (JST) określanych jako instytucje oddzia-
łujące na administracyjnie określone terytorium (np. urząd gminy, starostwo powiatowe
czy urząd marszałkowski). Strategia wyznacza długoterminowy rozwój danej organizacji,
w tym przypadku JST. Celem opracowania jest opis teoretyczny problemu zarządzania roz-
wojem lokalnym i regionalnym widzianym przez pryzmat strategii. Opracowanie oparte
zostało na metodzie interpretacji dostępnej literatury przedmiotu (studium teoretyczne).
Słowa kluczowe: strategia, zarządzanie, rozwój regionalny i lokalny, analiza teoretyczna

1. Wstęp
Zarządzanie odnosi się nie tylko do przedsiębiorstw, ale także do jednostek sa-
morządu terytorialnego (np. gmin). Podmiot gospodarczy i jednostka terytorial-
na są przykładem organizacji o  wzajemnych interakcjach rynkowych. Nieroze-
rwalną cechą zarządzania jest to, że dotyczy organizacji jako całości widzianej
przez pryzmat zasobu ludzkiego. Przedsiębiorstwo wykazuje podobieństwa do
gminy, a  gmina podobieństwa do przedsiębiorstwa. Można mówić, że „gmina
to analog przedsiębiorstwa z podobieństwami i różnicami” (Leśniewski 2013, s.
7–8). Wspólnym elementem funkcjonującym zarówno w  przedsiębiorstwie, jak
i jednostce samorządu terytorialnego jest strategia, która nie tylko kształtuje roz-
wój danej organizacji, ale także stymuluje rozwój regionalny i lokalny. Strategię
można zdefiniować jako instrument zarządzania strategicznego ukierunkowane-
go na osiągnięcie celów długoterminowych. Strategiczny rozwój przedsiębiorstw
oraz jednostek samorządu terytorialnego kształtuje rozwój lokalny i regionalny.

83
Michał A. Leśniewski

Zmienność otoczenia wymusza na organizacjach tworzenie, implementowanie,


a następnie realizację strategii. Celem opracowania jest teoretyczny opis proble-
mu zarządzania rozwojem lokalnym i  regionalnym widzianym przez pryzmat
strategii. Opracowanie oparte zostało na metodzie interpretacji dostępnej litera-
tury przedmiotu.

2. Znaczenie procesu zarządzania


Zarządzanie jest procesem polegającym na wyznaczaniu, hierarchizacji oraz re-
alizacji zamierzonych celów osadzonych w realiach organizacji (np. przedsiębior-
stwa, jednostki samorządu terytorialnego itp.). Realizacja procesu zarządzania
możliwa jest dzięki posiadaniu przez organizację zasobów ludzkich oraz zaso-
bów: finansowych, rzeczowych, informacyjnych, jak również zasobów związa-
nych z  kulturą organizacyjną czy środowiskiem naturalnym. Pierwotnym za-
sobem rozwoju organizacji jest zasób ludzki, kierujący procesem zarządzania,
który powinien odbywać się sprawnie i skutecznie oraz zgodnie z wyznaczonymi
celami.
W procesie zarządzania wymienia się cztery podstawowe funkcje, skierowane
na zasoby organizacji. Funkcje te wyczerpują treść i zakres zadań organów kie-
rowniczych, które powinny być wykonywane w sposób ciągły w każdej organiza-
cji (Wiatrak 2006).
Pierwotną funkcją procesu zarządzania jest planowanie, obejmujące działania
skierowane na osiąganie celów oraz wypracowanie najlepszej metody koniecznej
do ich realizacji. Zmniejszają one ryzyko1 działania organizacji.
Drugą funkcją jest organizowanie zasobów organizacji, umożliwiających wyko-
nanie planu. Organizowanie to przede wszystkim wybór najlepszego środka ko-
ordynacji działań i informacji oraz ustalenie kompetencji w procesie decyzyjnym.
Trzecią funkcją procesu zarządzania jest przewodzenie, czyli skuteczne wpły-
wanie kierownictwa na podległych pracowników poprzez system motywacyjny
stosowany w organizacji. Ma to wzmocnić współpracę pracowników na rzecz or-
ganizacji. Przewodzenie to również proces odpowiedniego doboru właściwych
ludzi na dane stanowisko.
Czwartą funkcją w omawianym procesie jest kontrolowanie przeprowadzonych
działań, służących realizacji celów. Kontrola odbywa się poprzez obserwowanie
działań, analizowanie ich oraz sprawdzanie skuteczności wykonanych zadań.

1
Ryzyko postrzegane jest jako prawdopodobieństwo wystąpienia sytuacji odmiennej od oczekiwanej.
W pojęciu ryzyka może kryć się niedobór informacji o poszczególnych elementach relacji przyczy-
na–skutek, przez co ryzyko można również zdefiniować jako deficyt informacji co do możliwości
osiągnięcia określonego celu lub celów (Kaczmarek 2008). Ryzyko jest kombinacją wielu czynników
wewnętrznych i zewnętrznych, mających wpływ na podejmowanie decyzji w przedsiębiorstwie. Źró-
dłem ryzyka mogą być negatywne zdarzenia bezpośrednie, które powodują, że nie można osiągnąć
zamierzonych celów, oraz szanse umożliwiające realizację celów (Łęgowik-Świącik 2012). Ryzyko to
zobiektywizowana niepewność co do wystąpienia niepożądanego zdarzenia (Adamska 2014).

84
Strategia instrumentem zarządzania rozwojem regionalnym i lokalnym – teoretyczna analiza

Funkcja ta jest szczególnie związana ze skutkami finansowymi, czyli realizacją


działań zgodnie z założonym planem.
Proces zarządzania jest silnie powiązany z zarządzaniem strategicznym w peł-
ni odpowiedzialnym za rozwój organizacji. Głównym instrumentem zarządzania
strategicznego jest strategia, która prowadzi do osiągnięcia zamierzonych celów.
Pozwala ona odnieść sukces, lecz jej zły wybór skutkować może niepowodzeniem
podjętych działań (Nowicka-Skowron, Pachura 2009). Rodzaj strategii zdetermi-
nowany jest uwarunkowaniami endo- i egzogenicznymi organizacji.

3. Strategia a rozwój regionalny i lokalny


Mnogość definicji strategii, na podstawie których można stwierdzić ich zbież-
ność, wynika z procesów zachodzących zarówno w przedsiębiorstwach, jak i jed-
nostkach samorządu terytorialnego (Dziekański 2009).
Strategia jest podstawowym instrumentem koordynującym politykę rozwo-
ju lokalnego i  regionalnego oraz wykorzystywana jest w  procesie zarządzania,
który jest rezultatem planowania strategicznego. Pojęcie strategii można określić
jako sposób realizacji zamierzonych celów poprzez sterowanie rozwojem (Misz-
czuk, Żuk 2007). Nawiązując do strategii rozwoju lokalnego i regionalnego, na-
leży stwierdzić, że jest to wieloletni plan, zawierający wizje rozwoju, kierunki
działania, obszary problemowe danego regionu oraz skonkretyzowane sposoby
przeciwdziałania potencjalnym problemom (Domański 2000).
Według Klasika (1993) strategia to narzędzie zarządzania rozwojem lokalnym,
w ramach którego ustalone zostają priorytety rozwojowe oraz ciąg kroków, któ-
rych wykonanie zapewni osiągnięcie celów. Jest to zgodne z podejściem do zarzą-
dzania strategicznego, w którym strategia jest jego głównym narzędziem. Można
wyróżnić dwa podejścia do istoty i  struktury strategii rozwoju, tj.: podmiotowe
i przedmiotowe. W podejściu podmiotowym strategię określa się jako zbiór zasad,
na podstawie których wyznacza się główne cele i  kierunki rozwoju, natomiast
w ujęciu przedmiotowym strategię należy rozumieć jako zbiór rozwiązań, które
wynikają z generalnych zasad i działań podejmowanych przez jednostkę w danym
momencie i w przyszłości. Decyzje o charakterze przedmiotowym dotyczą: wizji,
priorytetowych domen aktywności, kluczowych problemów, kierunków, celów,
przedsięwzięć i systemu kontroli. W strategii zawarte są kierunki rozwoju będą-
ce osiami rozwojowymi, wokół których skupiają się wszystkie zasoby jednostki.
Opracowanie kierunków rozwoju następuje wraz z określeniem sposobu ich re-
alizacji przy wykorzystaniu potencjałów rozwojowych danego obszaru. Główne
kierunki rozwoju związane są z  potrzebami i  oczekiwaniami uczestników roz-
woju, czyli przede wszystkim z  mieszkańcami. Określone cele służą realizacji
kierunków rozwoju i prowadzą do ich urzeczywistnienia. Poszczególne kierunki
rozwojowe dzielą się na przedsięwzięcia, czyli konkretne zadania, które ma wyko-
nać samorząd w ramach rozwoju jednostki. Ich sformułowanie jest niezbędne do
realizacji i wdrożenia zaplanowanych kierunków. Etapem końcowym jest system

85
Michał A. Leśniewski

kontroli, który pełni funkcję monitorowania procesu wdrażania strategii w taki


sposób, aby łatwo można było zmierzyć i ocenić: stopień realizacji przedsięwzię-
cia, zaawansowanie wdrażanej strategii, stopień zaplanowanych i  osiągniętych
celów, poziom efektywności rozwiązania kluczowych problemów i wprowadze-
nia głównej wizji w rozwoju miasta (Biniecki, Szczupak 2001). Przy budowaniu
strategii należy uwzględnić podejścia podmiotowe i przedmiotowe, gdyż dopiero
wtedy będzie ona zintegrowanym procesem.
Strategia rozwoju lokalnego i regionalnego pełni wiele funkcji, a najważniejsze
z nich to: aktywizacja, koncentracja, orientacja, redukcja niepewności decyzyjnej, spójność
i elastyczność (Dziekański 2011; Pawlik 2012a, b).
Funkcja aktywizacji zespołowego myślenia ma na celu pobudzenie aktywności
uczestników rozwoju lokalnego i regionalnego, ponieważ opracowanie celów roz-
wojowych tylko przez władze publiczne może spowodować przecenienie zasobów
i zminimalizowanie istniejących kluczowych problemów. Ponadto sprawy istot-
ne dla władzy nie muszą być traktowane przez mieszkańców jako priorytetowe,
gdyż nie będą zgodne z ich oczekiwaniami. Dlatego tak ważne jest uczestnictwo
mieszkańców w  podejmowaniu decyzji dotyczących rozwoju. Strategia rozwoju
(Olesiński 2010, 2012) będzie bardziej realna, gdy społeczność poprzez swoich
przedstawicieli włączy się w jej tworzenie i realizację.
Kolejną funkcją strategii jest koncentracja na głównych działaniach, co prowa-
dzi do bardzo efektywnego wykorzystania posiadanych zasobów. Z  tą funkcją
związana jest funkcja orientacji, która ukierunkowuje wszelkie działania na wy-
znaczone cele.
Istotnymi i powiązanymi ze sobą funkcjami są również: redukowanie niepew-
ności decyzyjnej poprzez selekcję działań, które na pewno nie przyczynią się do
realizacji celów strategicznych, oraz funkcja elastyczności reagowania, która odnosi
się do wczesnego rozpoznawania przyszłych warunków działania i dostosowania
się do nich.
Ostatnia funkcja – spójności – przejawia się w  dobrze przygotowanej i  opra-
cowanej strategii, która przyczynia się do integracji istniejących problemów ze
sposobami ich rozwiązywania przez społeczność lokalną i regionalną.

4. Inwestycje jako czynnik wzrostu konkurencyjności regionu


Z  pojęciem rozwoju lokalnego i  regionalnego związana jest konkurencyjność
regionu (zob. Leśniewski 2012), określana jako zdolność do osiągania sukcesu
w gospodarczej rywalizacji (Potoczek 2000). Jest to ogólna definicja konkuren-
cyjności, która na potrzeby rozwojowe została skonkretyzowana i pojmuje się ją
jako zdolność regionów do przystosowania się do zmieniających się warunków,
pod kątem utrzymania lub poprawy pozycji w toczącym się pomiędzy regionami
współzawodnictwie. Jest to zdeterminowane głównie rozwojem społeczności lo-
kalnej i regionalnej przy uwzględnieniu warunków konkurencyjności (Nogalski,
Marcinkiewicz 2002).

86
Strategia instrumentem zarządzania rozwojem regionalnym i lokalnym – teoretyczna analiza

Wpływ na konkurencyjność mają również takie czynniki, jak polityka makro-


ekonomiczna państwa, sytuacja międzynarodowa i współpraca zagraniczna oraz
trendy rozwoju współczesnego świata. Należy też wymienić rzadko wspominane
determinanty konkurencyjności, jakimi są uwarunkowania subiektywne. Zali-
czamy do nich efektywność działań promocyjnych, współpracę osób powiązanych
z organami działającymi na rzecz rozwoju oraz organami podejmującymi decyzje
w tych sprawach, a także umiejętność przekonywania i dbania o interesy regionu,
tzw. funkcjonowanie grup lobbingowych oraz tworzenie pozytywnego wizerun-
ku w opinii publicznej w kraju i za granicą. Na konkurencyjność wpływają ponad-
to kompetencje kadr zajmujących się realizacją działań na rzecz rozwoju lokal-
nego i regionalnego. Jest to możliwe poprzez myślenie systemowe i zarządzanie
strategiczne na poziomie lokalnym. Stanowi to podstawę funkcjonowania danej
jednostki samorządu terytorialnego, ukierunkowaną na wzrost konkurencyjno-
ści poprzez planowanie strategiczne, a dokładnie przez opracowanie i wdrożenie
strategii rozwoju lokalnego lub strategii rozwoju regionalnego (Pachura 2009).
Ta pierwsza dotyczy głównie gmin i powiatów, natomiast druga województw. Są
to dokumenty pełniące funkcje informacyjne, promocyjne i motywacyjne. Samo-
rząd terytorialny odgrywa szczególną rolę w podnoszeniu konkurencyjności, co
ujawnia się w trzech głównych obszarach działalności. Po pierwsze, samorządy
wykonują zadania własne, które mają na celu zwiększanie atrakcyjności regio-
nu. Po drugie, organizują współpracę między mieszkańcami, przedsiębiorstwami
i wszelkimi instytucjami wspierającymi ich ideę. Po trzecie, reprezentują region
na zewnątrz, dbają o  dobre jego imię i  pozycję, starają się tworzyć skuteczny
lobbing oraz przyciągają swoją atrakcyjną ofertą inwestorów krajowych i zagra-
nicznych. Istotną rolę odgrywa tu planowanie strategiczne, przygotowywanie bu-
dżetów zadaniowych oraz kontrola i ocena inwestycji.
Pojęcie rozwoju lokalnego i regionalnego ma duże znaczenie w kształtowaniu
i  wzroście konkurencyjności regionu, która określana jest mianem zdolności
do osiągania sukcesu w  gospodarce rywalizacji oraz w  gospodarce współpracy.
Jest to zdolność dopasowania się do zmieniających się warunków w kontekście
utrzymania lub poprawy pozycji w rywalizowaniu z innymi regionami. O pozycji
konkurencyjnej regionu decyduje zespół cech – silnych i słabych stron, jego atu-
ty i słabości. Analiza tych cech pozwala określić, czy dany region jest silny czy
słaby pod względem konkurencyjności. Pozycja konkurencyjna wyznacza poziom
atrakcyjności dla inwestorów w odniesieniu do innych regionów. Samorząd wy-
posażony w kompetencje decyzyjne wraz z możliwościami finansowymi dąży do
zwiększania silnych stron regionów i  jednocześnie do przezwyciężania słabych
stron, co powoduje wzrost konkurencyjności (Leśniewski, Zamojski 2008).
Ewolucja konkurencyjności (atrakcyjności) zmierza do definiowania tego po-
jęcia w ujęciu nie tylko międzynarodowym, ale również w skali makro- i mikro-
ekonomicznej. We współczesnym ujęciu możemy wymienić wskaźniki konku-
rencyjności eksportowej, technologicznej i regionalnej (Zielińka-Głębocka 2000).
W  regionie konkurencyjnym występuje zatem wysoki poziom efektywności
gospodarczej przy zapewnieniu wysokiego stopnia zatrudnienia. Efektywność
regionu zależy od struktury gospodarczej i  sektorów najbardziej rozwiniętych,

87
Michał A. Leśniewski

w  których jest najwięcej osób zatrudnionych. Determinantami jej są przede


wszystkim: postęp technologiczny, innowacje, przedsiębiorczość, systemy zarzą-
dzania, wskaźniki nauki, techniki i wiedzy. Poziom atrakcyjności odzwierciedla-
ny jest poprzez warunki życia mieszkańców, prowadzenia działalności gospodar-
czej oraz możliwość i  siłę przyciągania inwestorów zagranicznych. Powstające
różnice między regionami wskazują na nierówności regionalne, które są przeja-
wem istniejącej konkurencyjności jednostek terytorialnych (Zielińka-Głębocka
2000). Konkurencyjność regionu sprowadza się do zdolności osiągania w trwały
i efektywny sposób coraz wyższych dochodów i wskaźników zatrudnienia w wa-
runkach międzynarodowej konkurencji (Piotrowska-Trybull 2004). Konkuren-
cyjność regionów można również rozumieć jako przejaw konkurowania władz
publicznych (Leśniewski 2013). Może to być konkurowanie bezpośrednie i  po-
średnie. Bezpośrednie konkurowanie gmin, miast czy regionów należy traktować
jako podmiotową rywalizację jednostek terytorialnych, które zabiegają o korzy-
ści finansowe, inwestycyjne, utrzymujące kapitał w regionie i szeroko rozumiany
rozwój społeczno-gospodarczy. Konkurowanie pośrednie można rozumieć jako
istnienie lub tworzenie warunków otoczenia regionalnego dla firm w nim funk-
cjonujących, które wyrażane i mierzone jest umiejętnościami konkurencyjnymi
przedsiębiorstw w nim zlokalizowanych (Wierzbicka 2002).

5. Finansowanie zadań realizowanych w ramach strategii rozwoju


regionalnego i lokalnego

Zadania powierzone samorządowi terytorialnemu są finansowane z budżetu jed-


nostki terytorialnej. Charakterystyczną cechą budżetu jednostki samorządu tery-
torialnego jest ograniczony charakter środków finansowych na realizację zadań
publicznych, w związku z czym władze muszą zdecydować, które działania mają
charakter priorytetowy. Realizacja inwestycji następuje w kilku etapach i wyma-
ga spełnienia odpowiednich warunków, by mogła być w ogóle rozpoczęta. Przed
przystąpieniem do jej merytorycznego wykonania należy szczegółowo określić
źródła finansowania. Realizacja inwestycji wymaga również terminowego regu-
lowania zobowiązań, wynikających z podjętych działań. Świadome i racjonalne
decyzje podejmowane w ramach inwestycji publicznych mogą przyczynić się do
odniesienia sukcesu. Ważnym instrumentem koniecznym do realizacji działań
inwestycyjnych jest plan finansowy, bez którego nie ma możliwości podjęcia ja-
kichkolwiek działań.
Jednostki samorządu terytorialnego mogą korzystać z różnych źródeł finanso-
wania (Sierak, Górniak 2011). Podstawowe źródła finansowania inwestycji dzielą
się na: wewnętrzne i zewnętrzne. Wewnętrzne źródła finansowania to dochody własne,
którymi dysponują jednostki samorządu terytorialnego. Są to środki finansowe
związane trwale z uchwalonym budżetem jednostki terytorialnej i niepodlegające
ingerencji ze strony władzy państwowej. Źródła zewnętrzne finansowania inwestycji

88
Strategia instrumentem zarządzania rozwojem regionalnym i lokalnym – teoretyczna analiza

dzielą się na środki bezzwrotne, finansowanie dłużne oraz finansowanie pozabu-


dżetowe i umowy partnerskie publiczno-prywatne.
Wśród instrumentów finansowania dłużnego inwestycji samorządowych wy-
różniamy: kredyty bankowe, pożyczki, obligacje komunalne oraz bony komunal-
ne. Władze samorządowe, decydując się na taką formę finansowania inwestycji,
dokonują wyboru na podstawie kosztu pozyskania środków pieniężnych oraz wa-
runków spłaty zaciągniętego długu. Wybór źródła finansowania inwestycji powi-
nien być dostosowany do potrzeb jednostki samorządu terytorialnego i uwzględ-
niać koszt uzyskania środków finansowych. Kredyty bankowe są najbardziej
rozpowszechnioną formą finansowania inwestycji ze środków zwrotnych (Sierak,
Górniak 2011). Według ustawy prawo bankowe kredyt jest stosunkiem ekono-
micznym wynikającym z umowy kredytowej, na mocy której bank zobowiązuje
się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środ-
ków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje
się do korzystania z  niej na warunkach określonych w  umowie, zwrotu kwoty
wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz
zapłaty prowizji od udzielonego kredytu (Ustawa prawo bankowe 1997). Na pod-
stawie kryterium przeznaczenia kredytu bankowego wyróżnia się: kredyty ope-
racyjne – mające na celu pokrycie finansowe bieżącej działalności oraz kredyty
inwestycyjne – przeznaczone na finansowanie nowych inwestycji (Sierak 2008).
Przy finansowaniu projektów inwestycyjnych z  wykorzystaniem środków unij-
nych najczęściej zewnętrznym źródłem finansowania jednostek samorządu te-
rytorialnego są kredyty inwestycyjne. Wpływ na to ma dostępność i stosunkowo
duża elastyczność tych instrumentów finansowania inwestycji samorządowych.
Jednostki samorządu terytorialnego ze względu na swój publicznoprawny cha-
rakter są dobrze postrzeganymi kredytobiorcami. O  ich wiarygodności świad-
czy kilka cech, między innymi: posiadanie osobowości prawnej i samodzielności
finansowej, gwarancja ustawowych źródeł dochodów, stosowanie ustawowych
limitów zadłużenia wynikających z  przepisów konstytucji i  ustawy o  finansach
publicznych (Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej 1997), nadzór państwa nad sytu-
acją finansową i poziomem zadłużenia oraz brak możliwości bankructwa jednost-
ki samorządu terytorialnego, zagwarantowanej w  ustawie prawo upadłościowe.
Ponadto kredytodawcy mogą zastosować inne formy zabezpieczenia spłaty po-
wierzonych środków w  celu zwiększenia wiarygodności kredytowej. Takim za-
bezpieczeniem może być zastaw majątku komunalnego JST, a ryzyko ponoszone
przez kredytodawcę, czyli bank, jest uzależnione od wysokości stopy procentowej,
uwzględniającej okres kredytowania (Sierak, Górniak 2011).
Drugą formą finansowania dłużnego inwestycji samorządowych są pożyczki
o charakterze preferencyjnym. Udzielają ich instytucje spoza sektora bankowego
i są to głównie fundusze celowe i inne tego typu instytucje. Ich celem jest finan-
sowanie wybranych dziedzin działalności, do których można zaliczyć ochronę
środowiska. W  ofercie tych funduszy znajdują się pożyczki, kredyty udzielane
z ich bezpośrednich środków oraz dopłaty do preferencyjnych kredytów i poży-
czek. Pożyczki preferencyjne są powszechnym źródłem finansowania inwesty-
cji ze względu na ich dostępność i  niskie koszty pozyskania środków. Kredyty

89
Michał A. Leśniewski

bankowe i pożyczki stanowią 80% wszystkich zobowiązań jednostek samorządu


terytorialnego, są więc najczęściej wykorzystywanymi źródłami finansowania in-
westycji ze zwrotnych środków pieniężnych (Sierak, Górniak 2011).
Obok kredytów bankowych i pożyczek istnieją również dłużne papiery warto-
ściowe emitowane przez jednostki terytorialne w formie obligacji, które są alter-
natywą w stosunku do kredytów bankowych. Nazywa się je obligacjami komunal-
nymi lub municypalnymi (Sierak, Górniak 2011). Obligacje komunalne to papiery
wartościowe w randze długu publicznego emitowane przez jednostki samorządu
terytorialnego w celu finansowania projektów inwestycyjnych realizowanych w ra-
mach zadań, do których wypełnienia jednostki te zostały ustawowo powołane
(Kozuń-Cieślak 2008). Natomiast według ustawy o obligacjach obligacja jest pa-
pierem wartościowym emitowanym w serii, w którym emitent stwierdza, że jest
dłużnikiem właściciela obligacji (obligatariusza) i zobowiązuje się wobec niego do
spełnienia określonego świadczenia (Ustawa o obligacjach 1995). Obligacje komu-
nalne charakteryzują się niskim ryzykiem niewypłacalności oraz wysokim stan-
dardem informacyjnym dotyczącym polityki emitenta, którym są jednostki samo-
rządu terytorialnego lub ich związki. Ustawa o  obligacjach gwarantuje również
obowiązek przedstawienia celu, na który zostaną wykorzystane środki pozyskane
z emisji obligacji. Emisja obligacji komunalnych spełnia szereg funkcji, do których
zalicza się funkcje: kredytową, płatniczą, lokacyjną, aktywizacyjną, promocyjną
oraz funkcję instrumentu przyczyniającego się do dynamizowania procesu pry-
watyzacji. Funkcje te sprawiają, że emisja obligacji komunalnych ma wiele zalet,
wśród których wyróżnia się: jawność warunków emisji, dyspozycyjność środków
tuż po emisji, możliwe długie terminy zapadalności, prawo roszczenia wierzycieli,
co daje silniejszą pozycję pożyczkobiorcy, możliwość oferowania świadczeń niepie-
niężnych, brak konieczności zabezpieczenia długu, a także promocję dzięki emisji
w obrocie publicznym. Oprócz wielu zalet emisja obligacji komunalnych wiąże się
z wieloma wadami, dotyczącymi głównie złożonej i długiej procedury emisyjnej,
wahań rynkowych stóp procentowych, wysokich kosztów i warunków formalnych
wejścia na rynek publiczny oraz problemów związanych z ewentualnym zabezpie-
czeniem emisji czy wykupem wyemitowanych obligacji (Sierak, Górniak 2011).
Jednostki samorządu terytorialnego, wybierając finansowanie dłużne przy re-
alizacji zamierzonych inwestycji, muszą liczyć się z konsekwencjami, wynikającymi
z  powstałych zobowiązań. Pozyskane środki powinny być czynnikiem pozwa-
lającym na sprawny rozwój jednostki terytorialnej, a  nie czynnikiem, który ów
rozwój zakłóci. Dlatego jednostka samorządu terytorialnego, podejmując decyzję
o zaciągnięciu długu, musi uwzględnić kilka aspektów: koszt finansowania, koszt
obsługi zadłużenia i wysokość prowizji, stopień komplikacji procesu pozyskania
środków na inwestycje, procedury związane z zarządzaniem procesem pozyska-
nia środków dłużnych, promocję jednostki oraz możliwość dostosowania po-
ziomu zadłużenia do zapotrzebowania na zewnętrzne źródła finansowania przy
uwzględnieniu własnego potencjału inwestycyjnego (Sierak, Górniak 2011).
Szczególną formą, która odgrywa coraz większą rolę w  finansowaniu inwe-
stycji publicznych, jest partnerstwo publiczno-prywatne. Partnerstwo publiczno-
-prywatne polega na długoterminowej współpracy między sektorem publicznym

90
Strategia instrumentem zarządzania rozwojem regionalnym i lokalnym – teoretyczna analiza

i prywatnym w celu osiągnięcia korzyści po obu stronach. Ten sposób finansowa-


nia inwestycji jest bardzo ważny w przypadku, gdy dane przedsięwzięcie wymaga
dużych nakładów finansowych. Wówczas sektor publiczny z  powodów finanso-
wych nie jest w stanie wykonać inwestycji samodzielnie. W takim wypadku może
skorzystać ze wsparcia sektora prywatnego, co przyniesie nie tylko obustronne
korzyści, ale także nastąpi podział ryzyka i stopnia zaangażowania w wykonanie
inwestycji. Podział ryzyka i stopień zaangażowania obu podmiotów ma również
znaczący wpływ na wielkość osiągniętego zysku, okres realizacji i koszt inwestycji
(Sierak, Górniak 2011). W rozumieniu ustawy przedmiotem partnerstwa publicz-
no-prywatnego jest wspólna realizacja przedsięwzięcia oparta na podziale zadań
i ryzyk pomiędzy podmiotem publicznym i partnerem prywatnym (Ustawa o part-
nerstwie publiczno-prywatnym 2008). W ramach partnerstwa publiczno-prywatnego
wspólne działania podejmują podmioty sektora publicznego, do których możemy
zaliczyć rząd, agencje, jednostki samorządu terytorialnego oraz partnerów pry-
watnych, czyli przedsiębiorców. Oprócz tych podmiotów w  partnerstwie mogą
uczestniczyć kredytodawcy, akcjonariusze podmiotu prywatnego, podwykonawcy
i  dostawcy, instytucje ubezpieczeniowe, doradcy prawni, finansowi i  techniczni
(Zajkowska, Zimnoch 2007). Partnerstwo publiczno-prywatne niesie ze sobą wie-
le korzyści, a zaliczamy do nich: podział ryzyka, niższy koszt przedsięwzięcia, lep-
szą jakość usług, polepszenie stanu infrastruktury, korzystne skutki dla budżetu,
wzmocnienie funkcji stymulacyjnej finansów publicznych oraz polepszenie stan-
dardów administracji publicznej. Wszystkie wymienione korzyści są motywato-
rem do współpracy jednostek samorządu terytorialnego z partnerami prywatnymi
w celu realizacji inwestycji i osiągania zysku w długim okresie. Forma partnerstwa
publiczno-prywatnego jest dobrą drogą pozyskiwania środków na inwestycje pu-
bliczne, które często nie mogą zostać zrealizowane ze względu na brak środków
finansowych w budżetach samorządowych (Zajkowska, Zimnoch 2007).
Władze samorządowe w  wyniku zwiększających się potrzeb inwestycyjnych
muszą zapewnić ich wykonanie poprzez zagwarantowanie stałych, wystarczają-
cych i stabilnych źródeł finansowania inwestycji ze środków własnych oraz po-
przez możliwość korzystania ze środków zewnętrznych, takich jak instrumenty
dłużne, w których liczy się ocena zdolności kredytowej. Ważne jest, aby władze
samorządowe przeprowadzały analizę czynników prawno-finansowych oraz ka-
drowych, które mają wpływ na realizację inwestycji. W celu zapewnienia wyko-
nania inwestycji władze powinny uwzględniać przygotowania projektów inwe-
stycyjnych finansowanych ze środków Unii Europejskiej. W  wyniku realizacji
inwestycji władze publiczne gwarantują trwały wzrost rozwoju lokalnego i regio-
nalnego (Sierak, Górniak 2011).

7. Podsumowanie
Funkcjonowanie jednostek samorządu terytorialnego w  zmiennym otoczeniu
wymaga stosowania narzędzia rozwoju lokalnego i  regionalnego, jakim jest

91
Michał A. Leśniewski

strategia. Długoterminowość rozwoju JST zmusza do ciągłego monitoringu re-


alizacji planu rozwoju. Tworzenie strategii nie może być aktem jednorazowym,
powinno być działaniem ciągłym. Można stwierdzić, że zmienność otoczenia na-
rzuca weryfikowanie planu rozwoju, który winien być zbilansowany z otoczeniem
wewnętrznym i otoczeniem zewnętrznym danej jednostki terytorialnej. Rozwój
strategiczny JST winien uwzględniać rozwój przedsiębiorstw zlokalizowanych na
jego obszarze administracyjnym. Zarówno w przedsiębiorstwie, jak i w JST funk-
cjonuje zarządzanie ukierunkowane na osiąganie celu/celów oraz zwiększenie
elastyczności organizacji w stosunku do otoczenia zewnętrznego. Zasoby są war-
tością dodaną w rozwoju organizacji. Funkcję stymulującą do rozwoju zasobów
organizacji pełnią finanse.
Długoterminowy rozwój JST ma być oparty nie tylko na zarządzaniu urzę-
dem, ale również na przyciąganiu przez dany urząd przedsiębiorstw, które pro-
wadziłyby działalność na danym obszarze administracyjnym. Strategia jednostki
samorządu terytorialnego winna zakładać permanentne tworzenie możliwości
inwestycyjnych dla przedsiębiorców, które mogą przejawiać się między innymi
w postaci: preferencyjnych stawek podatkowych, szeroko pojętej infrastruktury
technicznej itp. Perspektywiczny plan rozwoju to nie tylko wydrukowany czy
elektroniczny zapis działań długofalowych danej jednostki (strategia twarda), ale
również stan świadomości realizacji działań rozwojowych organizacji (strategia
miękka). W praktycznym ujęciu oba rodzaje strategii winny wzajemnie się prze-
nikać, aby stanowić swoistego rodzaju spoiwo pełnej realizacji długoterminowego
rozwoju JST.
W  warunkach gospodarki rynkowej długofalowy plan rozwoju staje się ko-
niecznością utrzymania konkurencyjności i przewagi konkurencyjnej JST. Obec-
nie urzędnik ma być urzędnikiem-menedżerem w pełni wpisującym się w obraz
rozwoju konkurencyjnego JST.

Literatura
Adamska A. (2014), Ryzyko jako przedmiot nauk ekonomicznych, (w:) K. Kuciński (red.), Ry-
zyko lokalizacji przedsiębiorstw w Polsce. CeDeWu, Warszawa.
Biniecki J., Szczupak B. (2001), Strategia rozwoju lokalnego, (w:) A. Klasik, F. Kuźnik (red.),
Zarządzanie strategiczne rozwojem lokalnym i regionalnym. Akademia Ekonomiczna, Ka-
towice.
Domański T. (2000), Strategiczne planowanie rozwoju gospodarczego gminy. ARK, Warszawa.
Dziekański P. (2009), Realizacja celów strategii rozwoju lokalnego powiatu ostrowieckiego oraz
miasta i gminy Ostrowiec Świętokrzyski w kontekście strategii rozwoju województwa święto-
krzyskiego do roku 2020, (w:) B. Filipiak (red.), Ekonomiczne i organizacyjne instrumenty
wspierania rozwoju lokalnego i regionalnego. Finanse, rachunkowość, przedsiębiorczość. „Ze-
szyty Naukowe”, nr 530, t. 1, Uniwersytet Szczeciński, Szczecin.
Dziekański P. (2011), Rola samorządu terytorialnego w kreowaniu rozwoju lokalnego i regional-
nego, (w:) D. Gizicka (red.), Społeczne wyzwania współczesnych państw. Lublin.
Kaczmarek T.T. (2008), Ryzyko i zarządzanie ryzykiem. Ujęcie interdyscyplinarne. Difin, War-
szawa.

92
Strategia instrumentem zarządzania rozwojem regionalnym i lokalnym – teoretyczna analiza

Klasik A. (1993), Lokalny rozwój gospodarczy i metody jego budowania. „Prace Naukowe UE
we Wrocławiu. Gospodarka Lokalna w Teorii i Praktyce”, nr 243.
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz.U. nr 78, poz. 483 z późn.
zm.).
Kozuń-Cieślak G. (2008), Obligacje komunalne. Instrument dłużny dla jednostek samorządu
terytorialnego. PWN, Warszawa.
Leśniewski M.A. (2012), Konkurencyjność regionu: zagadnienia wprowadzające, (w:) A. Lis
(red.), Wymiary konkurencyjności. Zarządzanie innowacjami w  regionie. Politechnika
Gdańska, Gdańsk.
Leśniewski M.A. (2013), Ekorozwojowe źródła konkurencyjności gmin w  Polsce. CeDeWu,
Warszawa.
Leśniewski M.A., Zamojski J. (2008), Znaczenie konkurencji w zakresie kształtowania rozwoju
regionu, (w:) J. Kot (red.), Jednostki samorządu terytorialnego w procesie rozwoju regionalne-
go w zintegrowanej Europie. Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy Jana Kochanow-
skiego, Kielce.
Łęgowik-Świącik S. (2012), Zarządzanie ryzykiem jako element systemu kontroli w  przedsię-
biorstwie. „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego” nr 690, „Finanse, Rynki
Finansowe, Ubezpieczenia”, nr 51.
Miszczuk A., Żuk K. (2007), Samorząd terytorialny jako stymulator lokalnego i regionalnego
rozwoju gospodarczego, (w:) A. Miszczak, M. Miszczak, K. Żuk (red.), Gospodarka samo-
rządu terytorialnego. PWN, Warszawa.
Nowicka-Skowron M., Pachura P. (2009), Strategie innowacyjne przedsiębiorstw wobec wy-
zwań gospodarki sieciowej. „Acta Universitatis Lodziensis. Folia Oeconomica”, nr 226.
Nogalski B., Macinkiewicz H. (2002), Potencjał i pozycja konkurencyjna jako kluczowe atry-
buty systemu zarządzania sytuacja kryzysową w  przedsiębiorstwie, (w:) J. Bizon-Górecka
(red.), Strategie zarządzania w przedsiębiorstwie – ryzyka wewnętrzne i w otoczeniu organi-
zacji. TNOiK, Bydgoszcz.
Obwieszczenie marszałka sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z  dnia 4 kwietnia 2019  r. w  sprawie
ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy o finansach publicznych (Dz.U. z 2019 r. Poz. 869).
Olesiński Z. (2010), Zarządzanie relacjami międzyorganizacyjnymi. C.H. Beck, Warszawa.
Olesiński Z. (2012), Implementacja teorii relacji międzyorganizacyjnych w Polsce, (w:) R. Bo-
rowiecki, T. Rojek (red.), Współpraca międzyorganizacyjna w działalności przedsiębiorstw.
Klastry – Alianse – Sieci. Fundacja Uniwersytetu Ekonomicznego, Kraków.
Pachura P. (2009), Analiza potencjału budowy efektywnych struktur transgranicznych sieci inno-
wacyjnych na przykładzie województwa śląskiego oraz regionów Czech i Słowacji. Politechni-
ka Częstochowska, Częstochowa.
Pawlik A. (2012), Potencjał innowacyjny w  rozwoju regionalnym. Uniwersytet Jana Kocha-
nowskiego, Kielce.
Potoczek A. (2000), Współczesne problemy rozwoju lokalnego i regionalnego. Wyższa Szkoła
Humanistyczno-Ekonomiczna, Włocławek.
Piotrowska-Trybull M. (2004), Istota i czynniki konkurencyjności regionu, (w:) W. Kosiedow-
ski (red.), Konkurencyjność regionów w okresie przechodzenia do gospodarki rynkowej. Mię-
dzynarodowa analiza porównawcza: Białoruś, Litwa, Łotwa i  Polska. Dom Organizatora,
Toruń.
Sierak J. (2008), Zasady i formy pozyskiwania przychodów zwrotnych przez jednostki samorzą-
du terytorialnego, (w:) H. Sochacka-Krysiak (red.), Gospodarka finansowa jednostek samo-
rządu terytorialnego w warunkach decentralizacji zarządzania sektorem publicznym. Oficyna
Wydawnicza SGH, Warszawa.

93
Michał A. Leśniewski

Sierak R. Górniak R. (2011), Ocena efektywności i finansowanie projektów inwestycyjnych jed-


nostek samorządu terytorialnego współfinansowanych funduszami Unii Europejskiej. Oficyna
Wydawnicza SGH, Warszawa.
Ustawa z dnia 27 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz.U. z 1997 r. Nr 140, poz. 939).
Ustawa z dnia 29 czerwca 1995 r. o obligacjach (Dz.U. z 1995 r. Nr 83, poz. 420).
Ustawa z dnia 19 grudnia 2008 r. o partnerstwie publiczno-prywatnym (Dz.U. z 2009 r.
Nr 19, poz. 100).
Wiatrak A.P. (2006), Skala regionalna i lokalna – istota, rozwój i zarządzanie, (w:) P. Wiatrak
(red.), Problemy zarządzania. Zarządzanie rozwojem regionalnym i lokalnym. Uniwersytet
Warszawski, Warszawa.
Wierzbicka I. (2002), Blaski i cienie polityki regionalnej w aspekcie wejścia Polski do Unii Eu-
ropejskiej, (w:) R.M. Czarny (red.), Mechanizmy integracji europejskiej a  konkurencyjność
regionów. Akademia Świętokrzyska, Kielce.
Zajkowska A., Zimnoch W. (2007), Partnerstwo publiczno-prywatne jako instrument rozwoju
regionalnego, (w:) B. Plawgo (red.), Samorząd w procesie rozwoju regionów Polski Wschod-
niej. Wyższa Szkoła Administracji Publicznej im. Stanisława Staszica, Białystok.
Zielińka-Głębocka A. (2000), Podstawowe koncepcje i determinanty konkurencyjności, (w:) A.
Zielińka-Głębocka (red.), Konkurencyjność przemysłowa Polski w procesie integracji z Unią
Europejską. Teoria, praktyka, polityka. Uniwersytet Gdański, Gdańsk.

94
Witold Rakowski

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Powiązania migracyjne ludności województwa


warmińsko-mazurskiego z bliższym i dalszym
otoczeniem w latach 1999–2018

Zarys treści: Celem artykułu jest przedstawienie powiązań migracyjnych województwa


warmińsko-mazurskiego z bliższym i dalszym otoczeniem przez pryzmat jego atrakcyjno-
ści osiedleńczej na przestrzeni lat 1999–2018.
Słowa kluczowe: migracje ludności, saldo migracji, atrakcyjność osiedleńcza, bariery
w przemieszczeniach ludności

1. Wstęp
Problem migracji ludności obecnego obszaru województwa warmińsko-mazur-
skiego (w  dalszej części WM) był przedmiotem badań wielu autorów. Doty-
czyło to migracji ludności województwa olsztyńskiego w  granicach do 31 maja
1975 r. (Żyromski 1962, 1971) lub znacznie mniejszego terytorium w granicach
1975–1978 (Rakowski 1979, 1980, 1992; Zdrojewski 2000). Natomiast od 1999 r.
w skład województwa WM weszło nie tylko byłe województwo olsztyńskie, lecz
także część województwa elbląskiego i suwalskiego. Zmiana obszaru uniemożli-
wia porównanie wielkości strumieni migracyjnych ludności z lat 1999–2018 z la-
tami poprzednimi. Zmieniła się także sytuacja demograficzna, gospodarcza kraju
i województwa WM. Dwudziestoletni okres funkcjonowania województwa WM
stwarza okazję do przedstawienia nasilenia migracji i siły jego powiązań z pozo-
stałymi 15 województwami1.

1
Cztery z  tych województw (regionów) uważam za najbliższe otoczenie, pozostałe jedenaście za
dalsze, a zagranicę za dalekie.

95
Witold Rakowski

Jednak głównym powodem zainteresowania migracjami ludności wojewódz-


twa WM jest fakt urodzenia się prof. Kazimierza Kucińskiego na jego terenie
i przemieszczenia się wraz z rodzicami w początkowych latach 60. XX w. do pod-
warszawskiej miejscowości Chotomów w gminie Jabłonna. Sąsiedztwo tych woje-
wództw sprzyjało z dawien dawna przemieszczaniu się ludności z Mazowsza na
Warmię i Mazury (Dymek 2005), a także po II wojnie światowej (Żyromski 1964;
Rakowski, Kuciński 1976; Rakowski 2016). Również rodzice prof. K. Kucińskiego
przed przybyciem na teren województwa olsztyńskiego (gmina Jonkowo) wcze-
śniej mieszkali w województwie warszawskim. Jak wykazał spis powszechny lud-
ności, w 1950 r. na ogólną liczbę 689 tys. mieszkańców ówczesnego województwa
olsztyńskiego 22,5% przybyło z województwa warszawskiego, 20,2% spoza obec-
nego terytorium kraju. Jednak od lat 50. XX w. z obecnego obszaru województwa
WM więcej ludności odpływało niż napływało (Zdrojewski 2000, s. 412) i taki też
proces dokonywał się w ostatnich 20 latach, co pragnę udowodnić w tym artyku-
le. Ważnym powodem podjęcia tego tematu jest fakt, że prof. K. Kuciński w po-
czątkowym okresie kariery naukowej zajmował się także migracjami ludności, co
niewątpliwie jest pewną zasługą piszącego te słowa, o  czym świadczą wspólne
nasze opracowania (patrz bibliografia prof. K. Kucińskiego w Jagodziński 2020).
Cel tej pracy sprowadza się do udowodnienia tezy, że w warunkach kraju, gdy wy-
stępuje umiarkowana dynamika rozwoju gospodarczego poszczególnych regionów
oraz przy minimalnym przyroście naturalnym ludności, następuje w przepływach
mieszkańców wzrost integracji z zapleczem bliższym, a maleje udział w napływie
i odpływie ludności z zaplecza dalszego.
Cel drugi to udowodnienie, że w warunkach co prawda powolnego, ale jed-
nak szybszego rozwoju gospodarczego większości regionów kraju, a  zwłaszcza
sąsiadujących z województwem WM, maleje jego atrakcyjność osiedleńcza. Na-
leży podkreślić, że migracje ludności województwa WM dotyczą powiązań z 15
innymi województwami, a  więc nie obejmują przemieszczeń mieszkańców we-
wnątrz samego województwa. Przemieszczenia międzywojewódzkie i z zagrani-
cą wpływają na zmianę liczby ludności poszczególnych regionów, zaś wewnątrz-
wojewódzkie na zmianę liczby mieszkańców poszczególnych miast, gmin danego
województwa, ale nie uszczuplają jego zasobów demograficznych, odwrotnie niż
w migracjach międzywojewódzkich i z zagranicą, gdy pewne regiony tracą lud-
ność, a inne zyskują. Długoletni okres badań (20 lat) pozwala na udzielenie od-
powiedzi na pytanie, na ile zmieniły się w tym czasie kierunki migracji ludności.
Dane liczbowe wykorzystane w opracowaniu zaczerpnięto z Roczników Demogra-
ficznych wydawanych przez Główny Urząd Statystyczny.

2. Usytuowanie województwa warmińsko-mazurskiego w przestrzeni


kraju a kierunki migracji ludności
Pod względem powierzchni województwo WM zajmowało 4 miejsce w kraju, zaś
pod względem liczby mieszkańców 12 (1429 tys. w 2018 r.). Rozległa przestrzeń,

96
Powiązania migracyjne ludności województwa warmińsko-mazurskiego

przy niewielkiej liczbie mieszkańców, umożliwia przemieszczanie się ludności


w ramach województwa, zwłaszcza gdy dodatkowo uwzględnimy jego położenie
w  przestrzeni krajowej i  europejskiej. Otóż graniczy ono z  4 województwami,
a od północy z Rosją. Biorąc pod uwagę, że granice województw nie stwarzają na
ogół barier w przemieszczeniach ludności (Rakowski, Kuciński 1976; Rakowski
1985, 1993), to granice państwowe, szczególnie z  państwem nienależącym do
Unii Europejskiej, taką zaporę stanowią. Tak więc ludność województwa WM
mieszkająca w pobliżu granicy z Rosją ma mniejsze możliwości wyboru kierun-
ków migracji i rzadziej uczestniczy w migracjach międzywojewódzkich w porów-
naniu z  ludnością mieszkającą w  pobliżu województwa pomorskiego czy ma-
zowieckiego. Ponadto granica państwowa utrudnia nawiązywanie ściślejszych
kontaktów z  ludnością mieszkającą po drugiej jej stronie, zwłaszcza gdy różni
się ona językowo, kulturowo. Natomiast granice województw takich barier nie
stwarzają 2. Warto jeszcze zwrócić uwagę, że na tereny północne województwa
WM po II wojnie światowej w ramach Akcji „Wisła” przesiedlono z  obecnego
województwa podkarpackiego część ludności ukraińskiej o ograniczonej ruchli-
wości przestrzennej.

3. Skala problemu
Na początku 1999 r. ludność województwa WM liczyła 1463,5 tys., zaś na koniec
2018 r. 1429 tys. Czyli w przeciągu 20 lat ubyło około 34 tys. mieszkańców. Przy
czym w całym tym okresie był dodatni przyrost naturalny, a więc spadek liczby
mieszkańców był powodowany ujemnym saldem migracji międzywojewódzkich
i częściowo zagranicznych.
Na tym tle rodzą się co najmniej dwa pytania: po pierwsze, jak kształtował
się napływ ludności z głównych kierunków i z poszczególnych regionów do wo-
jewództwa WM, a  zarazem odpływ do nich z  interesującego nas województwa;
po drugie, na rzecz których województw (regionów) województwo WM traciło
ludność w wyniku przewagi odpływu nad napływem. Skala problemu sprowadza
się do napływu z  15 regionów w  całym dwudziestoleciu przeszło 81 tys. osób.
Równocześnie w tym samym okresie opuściło to województwo przemieszczając
się do pozostałych 15 regionów, 132 tys. ludzi. Przeto w  ramach migracji mię-
dzywojewódzkich omawiany region utracił prawie 51 tys. mieszkańców. W całym

2
Przykładowo w latach 1979–1988 z ówczesnego województwa olsztyńskiego odpłynęła do woje-
wództw sąsiednich i stamtąd napłynęła następująca liczba ludności:
odpływ napływ
elbląskie 4957 6918
toruńskie 2403 4019
ciechanowskie 3078 4036
ostrołęckie 2324 5091
suwalskie 4595 6918

97
Witold Rakowski

badanym okresie napływ roczny zamykał się w przedziale od 3245 osób w 2016 r.
do 5012 osób w 1999 r., zaś odpływ od 5948 osób do 7007. Skrajna różnica w na-
pływie była wyższa (1767 osób) niż w  odpływie (1059 osób). Odpływ każdego
roku przewyższał napływ, stąd saldo ujemne kształtowało się w granicach od 1580
osób w  2003 r. do 3128 w  2006 r. Liczby dotyczące migracji międzywojewódz-
kich ludności badanego regionu prezentowane w Rocznikach Demograficznych z lat
2000–2019 wskazują na znaczne różnice w napływie, jak i odpływie nawet mię-
dzy sąsiednimi latami. Dlatego w dalszej części artykułu postanowiono dokonać
sumowania pięciu roczników i analizować migrację w podziale na 4 podokresy.

4. Podstawowe kierunki migracji ludności


Pod pojęciem tym kryją się cztery kierunki migracji ludności, a mianowicie:
– miasta województwa WM ↔ miasta 15 regionów,
– gminy wiejskie województwa WM ↔ gminy wiejskie 15 regionów,
– gminy wiejskie województwa WM ↔ miasta 15 regionów,
– miasta województwa WM ↔ gminy wiejskie 15 regionów.
Przyjmując za podstawę napływ ogółem do województwa za 100, należy uznać,
że udział ludności z miast wynosił 65,6%. Ludność napływającą można podzie-
lić na taką, która osiedlała się w  miastach lub w  gminach wiejskich wojewódz-
twa WM. Zdecydowana większość osób napływających, bo 63%, wybrała miasta.
Z  kolei ludność napływającą do miast można podzielić na napływającą z  miast
i  ze wsi. Jej udział w  całym okresie 20 lat wynosił 67% z  miast i  33% ze wsi.
Przechodząc do napływu ludności na wieś województwa WM, gdzie osiedliło się
37% ogółu napływających, zauważyć należy, że również w przeważającej mierze
(61%) byli to mieszkańcy miast. Znacząco inaczej niż w napływie przedstawiały
się kierunki odpływu ludności z województwa WM, bo aż 76% ogółu przeniosło
się do miast innych regionów kraju. Przyjmując z  kolei odpływ z  województwa
WM w całym okresie 20 lat za 100 (132 tys.), trzeba stwierdzić, że udział ludności
z miast wynosił 62,8%, ze wsi 37,2%.
Podsumowując podstawowe kierunki migracji ludności województwa WM,
należy zauważyć, że w napływie ogółem udział napływu z miast Polski do miast
województwa WM wynosił w całym 20-leciu 42,2%, odpowiednio:
• ze wsi do miast 20,7%,
• ze wsi na wieś 14,5%.
• z miast na wieś 22,6%.
W odpływie udział przemieszczeń z miast do miast wynosił 50,8%:
• z miast na wieś 11,7 %,
• ze wsi na wieś 12,3%,
• ze wsi do miast 25,2%.
Czyli w  przypadku napływu prawie 63% imigrantów jako cel zamieszkania
wybrało miasta, zaś w  odpływie z  województwa WM do miast skierowało się
76% emigrantów.

98
Powiązania migracyjne ludności województwa warmińsko-mazurskiego

W  wyniku większego odpływu z  miast województwa WM niż napływu do


nich z 15 regionów kraju saldo ujemne wynosiło 32,7 tys. i podobnie odpływ ze
wsi przewyższał napływ o  18 tys. osób. W  odniesieniu do 1000 mieszkańców
z 2008 r. miasta straciły więcej mieszkańców (36,4%) niż wieś (32,6%).

5. Przemieszczenia międzywojewódzkie ludności


Analiza migracji ludności według 4 podstawowych kierunków odpowiada na py-
tanie, ilu mieszkańców w  podziale wieś–miasta województwo WM utraciło lub
zyskało w  wymianie z  miastami i  gminami wiejskimi z  15 regionów kraju. Aby
udzielić odpowiedzi, na rzecz których regionów województwo WM utraciło lud-
ność lub z których zyskało, zachodzi konieczność omówienia migracji w układzie
regionalnym. Ponadto napływ i odpływ pozwala na wykazanie intensywności po-
wiązań migracyjnych województwa WM z pozostałymi regionami. Jak wspomnia-
no, w ciągu 20 lat do województwa WM przybyło z pozostałych 15 regionów na
stałe zamieszkanie 81,3 tys. ludności. Z tego nieco więcej niż co 4 osoba napłynęła
z województwa mazowieckiego i znacznie już mniej z województwa podlaskiego,
pomorskiego, a jeszcze mniej z kujawsko-pomorskiego (rys. 1).
Łącznie udział 4 sąsiednich regionów w napływie ogółem wynosił 68,4%, co
świadczy o dużej koncentracji przestrzennej. Zaskakuje stosunkowo wysoka po-
zycja w  napływie ludności z  województwa śląskiego, które w  przeszłości było
ważnym celem napływu dla mieszkańców województwa WM3.

Mazowieckie 25,2
Podlaskie 17,5
Pomorskie 16,8
Kujawsko-pomorskie 9,4
Śląskie 7,3
Zachodniopomorskie 3,7
Lubelskie 3,5
Dolnośląskie 3,4
Łódzkie 3,1
Wielkopolskie 3,0
Małopolskie 2,0
Podkarpackie 1,6
Lubuskie 1,4
Świętokrzyskie 1,2
Opolskie 0,8

0 5 10 15 20 25 30
Rys. 1. Udział procentowy województw w napływie ludności do województwa warmińsko-
-mazurskiego (suma 20 lat)

3
W latach 1979–1988 z ówczesnego województwa olsztyńskiego odpłynęło do województwa kato-
wickiego 6230 osób, a napłynęło stamtąd 1175. Podczas gdy do województwa gdańskiego odpłynę-
ło 4176 osób, a napłynęło stamtąd 2117.

99
Witold Rakowski

Minimalną rolę w  napływie do województwa WM odgrywały 4 regiony po-


łożone na południu kraju, a większe na zachodzie. Ze względu na zróżnicowa-
ny potencjał demograficzny poszczególnych województw odniesiono liczbę osób
odpływających do województwa WM do 100 tys. ich mieszkańców. Otrzymuje-
my wtedy wskaźnik nasilenia intensywności odpływu z  15 regionów do woje-
wództwa WM. Wskaźnik ten lepiej oddaje siłę powiązań migracyjnych między
regionami niż liczby absolutne. Można go nazwać wskaźnikiem wypychania lub
współczynnikiem atrakcyjności osiedleńczej, jakim było województwo WM dla
mieszkańców pozostałych regionów. Otóż ludność do województwa WM wypy-
chało najbardziej województwo podlaskie i dwukrotnie mniej pomorskie, następ-
nie mazowieckie, kujawsko-pomorskie i zachodniopomorskie. Końcowe miejsca
zajmowały województwa na południu kraju (rys. 2).

Podlaskie 1188
Pomorskie 608
Mazowieckie 408
Kujawsko-pomorskie 368
Zachodniopomorskie 175
Lubelskie 130
Śląskie 128
Lubuskie 116
Łódzkie 97
Dolnośląskie 96
Świętokrzyskie 76
Wielkopolskie 70
Opolskie 67
Podkarpackie 64
Małopolskie 48

0 200 400 600 800 1000 1200 1400

Rys. 2. Liczba osób odpływających do województwa warmińsko-mazurskiego na 100 tys.


mieszkańców poszczególnych województw

Można też napływ ludności do województwa WM traktować jako jego siłę


przyciągania, odnosząc liczbę osób napływających do 100 tys. jego mieszkań-
ców. Pod tym względem czołowe miejsce zajmowało województwo mazowieckie,
następne były podlaskie, pomorskie, kujawsko-pomorskie i  śląskie, a  końcowe
opolskie, świętokrzyskie, lubuskie, podkarpackie, małopolskie (rys. 3).
Identycznie można postąpić, analizując odpływ ludności z województwa WM
do pozostałych regionów z tym, że następuje zmiana pojęć, a mianowicie wypy-
chanie województw zmienia się na ich przyciąganie, a przyciąganie województwa
WM na wypychanie. I tak najbardziej ludność województwa WM przyciągał re-
gion pomorski, nieco mniej podlaski i znacznie już mniej mazowiecki, kujawsko-
-pomorski, a najmniej podkarpacki, świętokrzyski, opolski, małopolski (rys. 4).
Łącznie na obszarze czterech regionów sąsiednich zamieszkało tam w  ciągu
20 lat 76,2% ludności odpływającej z  Warmii i  Mazur, w  czterech następnych

100
Powiązania migracyjne ludności województwa warmińsko-mazurskiego

regionach przylegających do województw sąsiednich odpowiednio 11,4%, w sze-


ściu województwach najbardziej oddalonych 8,4% i w województwie śląskim 4%.

Mazowieckie 1492
Podlaskie 991
Pomorskie 950
Kujawsko-pomorskie 535
Śląskie 416
Zachodniopomorskie 208
Lubelskie 196
Dolnośląskie 194
Łódzkie 173
Wielkopolskie 168
Małopolskie 112
Podkarpackie 94
Lubuskie 82
Świętokrzyskie 68
Opolskie 48

0 200 400 600 800 1000 1200 1400 1600

Rys. 3. Liczba osób napływających z poszczególnych województw w latach 1999–2018 na 100


tys. mieszkańców województwa warmińsko-mazurskiego

Pomorskie 1602
Podlaskie 1148
Mazowieckie 734
Kujawsko-pomorskie 551
Zachodniopomorskie 225
Wielkopolskie 159
Lubuskie 150
Dolnośląskie 129
Łódzkie 123
Lubelskie 118
Śląskie 114
Małopolskie 81
Opolskie 81
Świętokrzyskie 73
Podkarpackie 66

0 200 400 600 800 1000 1200 1400 1600 1800

Rys. 4. Liczba osób odpływających z województwa warmińsko-mazurskiego w latach 1999–


2018 do poszczególnych województw na 100 tys. ich mieszkańców

Patrząc od strony województwa WM, za najbardziej atrakcyjny osiedleńczo


region dla jego mieszkańców należy uznać województwo mazowieckie, następnie
pomorskie. Dwa kolejne regiony sąsiadujące z  województwem WM były około
trzykrotnie mniej atrakcyjne osiedleńczo od województwa mazowieckiego i po-
morskiego. W następnej kolejności były województwa, na których terenie znajdują

101
Witold Rakowski

się duże miasta: wielkopolskie, śląskie, dolnośląskie, łódzkie, zachodniopomor-


skie, małopolskie. Niską atrakcyjność osiedleńczą dla mieszkańców wojewódz-
twa WM wykazywała się przestrzeń województwa opolskiego, świętokrzyskiego,
podkarpackiego (rys. 5).

Mazowieckie 2688
Pomorskie 2504
Podlaskie 957
Kujawsko-pomorskie 800
Wielkopolskie 379
Śląskie 371
Zachodniopomorskie 267
Łódzkie 220
Małopolskie 188
Lubelskie 178
Lubuskie 106
Podkarpackie 97
Dolnośląskie 76,4
Świętokrzyskie 65
Opolskie 59

0 500 1000 1500 2000 2500 3000

Rys. 5. Liczba osób odpływających w latach 1999–2018 do poszczególnych województw na 100


tys. mieszkańców województwa warmińsko-mazurskiego (siła wypychania)

Mazowieckie 29,4
Pomorskie 27,3
Podlaskie 10,5
Kujawsko-pomorskie 8,7
Wielkopolskie 4,1
Śląskie 4
Zachodniopomorskie 2,9
Dolnośląskie 2,8
Łódzkie 2,4
Małopolskie 2,1
Lubelskie 1,9
Lubuskie 1,2
Podkarpackie 1,1
Świętokrzyskie 0,7
Opolskie 0,6

0 5 10 15 20 25 30 35

Rys. 6. Udział procentowy poszczególnych województw w odbiorze emigrantów z wojewódz-


twa warmińsko-mazurskiego (suma 20 lat)

102
Powiązania migracyjne ludności województwa warmińsko-mazurskiego

W sumie w ogólnym odpływie ludności z województwa WM najwięcej osób


jako miejsce zamieszkania wybrało województwa mazowieckie i  pomorskie,
a znacznie już mniej podlaskie czy kujawsko-pomorskie (rys. 6).
Uwzględniając 4 rodzaje powiązań województwa WM z pozostałymi 15 regio-
nami, można je łącznie potraktować jako siłę wzajemnych przepływów migracyj-
nych ludności do i z województwa WM. Najsilniejsze powiązania występują z wo-
jewództwami pomorskim i  mazowieckim, nieco słabsze z  podlaskim i  jeszcze
słabsze z kujawsko-pomorskim. Czyli są to województwa sąsiednie reprezentują-
ce zróżnicowany potencjał ekonomiczny i demograficzny. Ponadto pewien wpływ
na intensywność tych powiązań ma długość granic, oddalenie od województwa
WM głównych ośrodków miejskich, powiązania transportowe i migracje ludności
przed 1999 r. Z tego ostatniego powodu nadal znaczące są powiązania migracyjne
ludności województwa WM z regionem śląskim i trochę tylko słabsze z zachod-
niopomorskim i wielkopolskim. Końcowe miejsce w sile powiązań migracyjnych
zajmuje region opolski, a po nim świętokrzyski, podkarpacki, małopolski (tab. 1).

Tabela 1. Siła powiązań międzywojewódzkich ludności województwa WM z poszczególnymi


regionami w latach 1999–2018
Siła poszczególnych
Kolejność Siła województwa WM Suma
regionów
województw punktów
przyciągania wypychania przyciągania wypychania
Pomorskie 1602 608 950 2504 5664
Mazowieckie 734 408 1492 2688 5322
Podlaskie 1148 1188 991 957 4284
Kujawsko-pomorskie 551 368 535 800 2254
Śląskie 114 128 416 371 1029
Zachodniopomorskie 225 175 208 267 875
Wielkopolskie 159 70 168 379 776
Dolnośląskie 129 96 194 260 679
Lubelskie 118 130 196 178 622
Łódzkie 123 97 173 220 612
Lubuskie 150 116 82 106 454
Małopolskie 81 48 112 188 429
Podkarpackie 66 64 94 97 321
Świętokrzyskie 73 76 68 65 282
Opolskie 81 67 48 59 255

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych zawartych w Rocznikach Demograficznych 2000–2019.

Różnica skrajna siły powiązań migracyjnych ludności z województwem WM


między regionem pomorskim a  opolskim była przeszło 20-krotna. W  sumie
11 regionów więcej ludności z województwa WM przyciągało niż tam wypychało.
Najmniej korzystnie ta relacja układała się z województwem pomorskim i wiel-
kopolskim: na 100 osób napływających stamtąd do województwa WM odpływało
tam dwukrotnie więcej mieszkańców. Nieco korzystniej relacje strumieni migra-
cyjnych województwa WM układały się z regionem mazowieckim, małopolskim

103
Witold Rakowski

(rys. 7), a były prawie wyrównane z podkarpackim, podlaskim i świętokrzyskim.


Z  województw śląskiego i  lubelskiego była już wyraźna przewaga napływu do
województwa WM nad odpływem.

Pomorskie 264
Wielkopolskie 226
Mazowieckie 188
Małopolskie 168
Kujawsko-pomorskie 149
Dolnośląskie 134
Lubuskie 130
Zachodniopomorskie 129
Łódzkie 127
Opolskie 122
Podkarpackie 103
Podlaskie 97
Świętokrzyskie 96
Lubelskie 91
Śląskie 89

0 50 100 150 200 250 300

Rys. 7. Na 100 osób napływających do woj. warmińsko-mazurskiego w latach 1999–2018 z po-


szczególnych regionów przypadała następująca liczba odpływających

Pomorskie 44,6

Mazowieckie 36

Kujawsko-pomorskie 7,7

Wielkopolskie 6

Małopolskie 2,2

Dolnośląskie 1,9

Zachodniopomorskie 1,7

Łódzkie 1,4

Lubuskie 0,7

Opolskie 0,3

Podkarpackie 0

0 5 10 15 20 25 30 35 40 45 50

Rys. 8. Udział procentowy poszczególnych regionów w saldzie ujemnym województwa war-


mińsko-mazurskiego (suma lat 1999–2018)

104
Powiązania migracyjne ludności województwa warmińsko-mazurskiego

W saldzie ujemnym (50,7 tys.) udział dwóch województw sąsiadujących (po-


morskiego, mazowieckiego) z województwem WM wynosił aż 80,6%, przy czym
pomorskiego był wyższy niż mazowieckiego (rys. 8).
Zatem udział pozostałych 8 regionów w saldzie ujemnym województwa WM
był już niewielki, w tym także województwa kujawsko-pomorskiego. Najwyższe
saldo dodatnie województwo WM uzyskało z regionem śląskim (689 osób) i pod-
laskim (427 osób), a znacznie już mniejsze z lubelskim (265 osób) i niewielkie ze
świętokrzyskim (49 osób). Saldo dodatnie z województwem podkarpackim uzy-
skane w latach 1999–2003 (73 osoby) w następnych okresach było ujemne (–96)
i przewyższyło saldo dodatnie z poprzedniego okresu.

6. Tendencje zmian
Śledzenie przepływów strumieni migracyjnych w ciągu 20 lat między wojewódz-
twem WM a  pozostałymi 15 regionami pozwala na zaobserwowanie pewnych
zmian w kierunkach migracji. Mianowicie napływ ludności ze wsi i z miast 15
regionów do miast województwa WM ulegał niewielkim zmianom w poszczegól-
nych okresach pięcioletnich najpierw z tendencją malejącą, następnie wzrastają-
cą, co prezentują poniższe dane (w %):

Ze wsi Z miast
1999–2003 33,3 66,7
2004–2008 31,8 68,2
2009–2013 32,0 68,0
2014–2018 34,6 65,3

W sumie zdecydowana większość ludności napływająca do miast omawianego


regionu napłynęła z  miast, podobnie zresztą i  na wieś województwa WM gros
ludności napłynęło z miast z niewielką tendencją wzrastającą, a potem malejącą,
mianowicie (w %):

Ze wsi Z miast
1999–2003 40,5 59,5
2004–2008 38,2 61,8
2009–2013 38,3 61,7
2014–2018 39,3 60,7

Czyli w  ogólnym napływie na wieś udział ludności wywodzącej się z  miast


był niemal identyczny w  okresie początkowym i  końcowym, to znaczy, że kie-
runki napływu ludności w podziale wieś–miasto zarówno na tereny miejskie, jak
i wiejskie województwa WM nie uległy większym zmianom. Analizując napływ
do miast województwa WM z  dwóch kierunków, tylko w  przypadku napływu
z miast zaobserwowano istotny spadek ich udziału w ostatnim podokresie (3,3

105
Witold Rakowski

pp) w porównaniu z okresem początkowym, przy niemal niezmienionym udziale


napływu ze wsi do miast. Napływ na wieś z miast Polski wzrósł o 2,6 pp, a ze
wsi o 1,1 pp. Przeto podstawowe kierunki napływu zarówno do miast, jak i na
wieś w ciągu 20 lat (tab. 2) były niemal takie same, ponieważ w tym czasie nie
powstawały duże zakłady pracy zatrudniające tysiące osób, tak jak to się działo
w latach 1950–1978 (Fierla 1976).

Tabela 2. Udział procentowy głównych kierunków migracji ludności województwa WM w la-


tach 1999–2018
1999–2003 2004–2008 2009–2013 2014–2018 razem
Kierunki przemieszczeń
Napływ
Napływ z miast do miast 43,3 43,5 41,6 40,0 42,2
Napływ ze wsi do miast 21,6 20,3 19,6 21,2 20,7
Napływ ze wsi na wieś 14,2 13,9 14,8 15,3 14,5
Napływ na wieś z miast 20,9 22,3 24,0 23,5 22,6
Razem 100 100 100 100 100
Odpływ
Odpływ z miast do miast 49,0 51,4 51,9 50,6 50,8
Odpływ z miast na wieś 12,7 12,7 13,4 7,8 11,7
Odpływ ze wsi na wieś 13,5 12,7 11,9 11,8 12,4
Odpływ ze wsi do miast 24,8 23,2 22,8 29,8 25,2
Razem 100 100 100 100 100

Jeżeli za podstawę przyjmiemy dwa skrajne podokresy pięcioletnie, trochę


większym zmianom niż w napływie uległy podstawowe kierunki odpływu lud-
ności z omawianego województwa. Mianowicie:
• wzrósł nieco udział odpływu z miast województwa WM do miast innych re-
gionów (o 1,6 pp), a zmalał z miast na wieś o (4,9 pp);
• wzrósł także udział odpływu ze wsi województwa WM do miast innych regio-
nów (o 5 pp), a zarazem zmalał odpływ ludności wiejskiej na wieś (1,7 pp);
• w  ogólnym odpływie z  województwa WM udział ludności ze wsi wzrósł
o  4,3  pp (tab. 2), przy czym w  początkowym podokresie przynależności do
Unii Europejskiej i w czasie kryzysu lat 2009–2013 udział ten malał.
Bardziej wyraźne zmiany w migracjach województwa WM nastąpiły w bada-
nym okresie, jeżeli analizować je będziemy w podziale na województwa, których
udział w napływie i odpływie był znaczący. Należą do nich 4 województwa są-
siednie, 4 województwa do nich przylegające (lubelskie, łódzkie, wielkopolskie,
zachodniopomorskie), śląskie i  pozostałe 6 najbardziej oddalonych od Warmii
i Mazur. Otóż znaczenie województwa mazowieckiego zarówno w napływie, jak
i odpływie nieco się zmieniało w poszczególnych podokresach, ale w końcowym
podokresie w napływie było niemal identyczne jak w początkowym podokresie,
natomiast w odpływie nieznacznie wyższe (tab. 3).
Niewielki wzrost w napływie do województwa WM nastąpił z pomorskiego
i  podlaskiego, przy czym w  odpływie zmalał udział województwa podlaskiego,

106
Powiązania migracyjne ludności województwa warmińsko-mazurskiego

a wzrósł udział pomorskiego (9,8 pp). Znaczenie województwa kujawsko-pomor-


skiego malało zarówno w napływie, jak i odpływie, podobnie jak województwa
śląskiego i  4 regionów przylegających do województw sąsiednich, natomiast
udział 6 regionów najbardziej oddalonych od województwa WM w napływie nie-
znacznie się zwiększył, a w odpływie zmalał. W sumie następowało zwiększenie
przepływów ludności tylko między województwem WM a pomorskim oraz nie-
wielkie z mazowieckim i podlaskim (napływ). Znaczenie pozostałych regionów
w napływie i odpływie malało.

Tabela 3. Udział procentowy poszczególnych obszarów kraju w napływie i odpływie ludności


do i z województwa WM w latach 1999–2018
1999–2003 2004–2008 2009–2013 2014–2018
Województwa
Napływ
Mazowieckie 24,5 25,5 24,9 25,0
Pomorskie 15,0 16,2 17,3 16,7
Podlaskie 16,7 17,4 16,1 17,3
Kujawsko-pomorskie 9,9 9,4 9,6 9,3
Razem 66,1 68,5 68,9 68,3
Śląskie 7,9 7,4 7,2 7,3
4 województwa przylegające 14,0 13,4 13,0 11,4
6 województw oddalonych 12,0 10,7 11,9 13,0
Odpływ
Mazowieckie 27,8 31,1 29,8 29,0
Pomorskie 23,2 25,8 28,6 33,0
Podlaskie 13,4 10,0 9,3 9,1
Kujawsko-pomorskie 9,4 9,0 8,5 7,9
razem 73,8 75,9 76,2 79,0
Śląskie 5,4 4,2 3,4 3,0
4 województwa przylegające 12,3 11,8 11,4 10,0
6 województw oddalonych 8,5 8,1 9,0 8,0

7. Dynamika zmian migracji ludności


Jak wspomniano, liczby absolutne odzwierciedlają pewne wartości zjawisk,
zwłaszcza gdy dotyczą faktów o takich samych cechach (np. liczba ludności Pol-
ski, Niemiec, Czech itp.). Trudniej jest już odzwierciedlać niektóre zdarzenia
w liczbach absolutnych, jeżeli porównujemy je w określonych odcinkach czasu,
dlatego próbuje się liczby absolutne odnosić do innych zjawisk, aby były porów-
nywalne (np. liczba migrantów odnoszona do 1000 mieszkańców) lub jeśli to do-
tyczy czasu, sprowadzamy je do wspólnego mianownika i wyrażamy to w procen-
tach, określając wzrost lub spadek danego zjawiska społecznego, gospodarczego.
I tak w przypadku migracji ludności województwa WM można dane z podokresu

107
Witold Rakowski

końcowego badań (2014–2018) porównywać z podokresem początkowym (1999–


2003). Otóż dane te przedstawiają się następująco:
– napływ ogółem zmalał o 21,2%, w tym do miast o 26%, na wieś o 16%
• napływ do miast z miast zmalał o 27%;
• napływ do miast ze wsi zmalał o 24%;
• napływ na wieś ze wsi zmalał o 18%;
• napływ na wieś z miast zmalał o 14%;
– odpływ ogółem zmniejszył się tylko o 3%, w tym z miast o 4%, ze wsi wzrósł
o 1%
• odpływ do miast z miast wzrósł o 4%;
• odpływ z miast na wieś zmalał o 43%;
• odpływ ze wsi na wieś zmalał o 18%;
• odpływ ze wsi do miast wzrósł o 12%.
Liczby te wskazują, że bardziej malał napływ niż odpływ, co spowodowało
wzrost ogółem salda ujemnego o 36,8%, w tym miast o 49%, ze wsi o 32%. Jed-
nocześnie większy spadek napływu niż odpływu świadczy o malejącej atrakcyj-
ności osiedleńczej województwa WM, w tym w większym stopniu miast niż wsi.
W ujęciu regionalnym:
• z województwa mazowieckiego napływ zmalał o 20%, odpływ wzrósł o 1%,
zaś saldo ujemne wzrosło o 34%;
• z  województwa podlaskiego napływ zmalał o  11%, odpływ o  35%, a  saldo
ujemne w latach 1999–2003 przekształciło się w saldo dodatnie, co oznacza,
że dla mieszkańców regionu podlaskiego wzrosła atrakcyjność osiedleńcza
województwa WM;
• z województwa pomorskiego napływ zmalał o 3%, a odpływ do tego regionu
wzrósł o 37%, zaś saldo ujemne wzrosło aż o 70%;
• z województwa kujawsko-pomorskiego napływ zmalał o 35%, odpływ o 19%,
saldo ujemne wzrosło o 23%;
• z województwa śląskiego napływ zmalał o 36%, odpływ o 45%, saldo dodat-
nie;
• z 4 regionów przylegających do województw sąsiadujących z regionem WM
napływ zmalał o 34%, odpływ o 23%, a saldo wzrosło o 24%;
• z województw najbardziej oddalonych napływ zmalał o 28%, a odpływ zaled-
wie o 8%, zaś saldo ujemne zwiększyło się 2,5-krotnie.

8. Relacje: saldo migracji – przyrost naturalny


Prócz ujemnego salda migracji międzywojewódzkich region WM w całym niemal
okresie 20-lecia wykazywał także ujemne saldo z zagranicą. Szczególnie wyso-
kie było ono w  latach 2001–2008 i  2013–2015, natomiast niewielkie w  okresie
spowolnienia gospodarczego Europy Zachodniej w latach 2009–2012. Na rzecz
innych państw województwo WM w ciągu 20 lat utraciło 11 906 ludności z tego:

108
Powiązania migracyjne ludności województwa warmińsko-mazurskiego

w podokresie 1999–2003 –3163


w podokresie 2004–2008 –5238
w podokresie 2009–2013 –1264
w podokresie 2014–2018 –2241

Czyli łącznie w  przemieszczeniach międzywojewódzkich i  zagranicznych


województwo WM utraciło 62 620 ludności. Ubytek ten był częściowo rekom-
pensowany dodatnim przyrostem naturalnym, który wyniósł 36 925. Do 2010 r.
przyrost naturalny każdego roku przewyższał saldo migracji (łącznie między-
wojewódzkich i  zagranicznych), zaś od 2011 r. sytuacja była odwrotna. I  tak
w latach 1999–2010 saldo ujemne wynosiło 35 926 (z tego 27 470 w przemiesz-
czeniach międzywojewódzkich i  8456 w  zagranicznych) a  przyrost naturalny
36  187. Czyli przyrost rzeczywisty ludności wyniósł w  tym okresie 261 osób.
W  latach następnych 2011–2018 saldo ujemne wynosiło 25  708 (międzywoje-
wódzkie 22 258, z zagranicą 3450), a przyrost naturalny wynosił zaledwie 738,
stąd ubytek rzeczywisty ludności w  tym czasie wzrósł do 24  970. Zatem do
2010  r. przyrost naturalny całkowicie rekompensował ujemne saldo migracji.
W następnych latach tego już nie czynił, dlatego w całym 20-leciu ubytek lud-
ności wskutek ujemnego salda migracji w województwie WM wynosił 24 709.
Niestety taki proces będzie postępował, mimo że województwo to w  2015 r.
pod względem potencjału demograficznego zajmowało 6 miejsce w kraju (Szał-
tys 2017), ale pod względem potencjału gospodarczego ostatnie. Dynamika jego
rozwoju gospodarczego na tle pozostałych regionów będzie decydować w przy-
szłości o wielkości salda migracji.

9. Refleksje końcowe
Województwo WM nie jest wyjątkiem, jeśli chodzi o ujemne saldo migracji mię-
dzywojewódzkich (a także zagranicznych). Tylko pięć województw w Polsce w ca-
łym okresie 20 lat wykazywało w przemieszczeniach międzywojewódzkich saldo
dodatnie. Były to województwa: podkarpackie, małopolskie, mazowieckie, po-
morskie i wielkopolskie. Pozostałych 11 województw wykazywało saldo ujemne,
a wśród nich województwo WM. Przyczyn ujemnego salda województwa WM na-
leży upatrywać w jego poziomie rozwoju, w tym szczególnie w kształtowaniu się
rynku pracy (Runge 2017). Otóż na koniec 1998 r. PKB na jednego mieszkańca
tego województwa był dwukrotnie niższy w  porównaniu z  województwem ma-
zowieckim i  o  22% niższy od pomorskiego, a  także niższy od kujawsko-pomor-
skiego oraz podobny do podlaskiego. W następnych latach województwo WM pod
względem poziomu rozwoju oddalało się od województw sąsiednich. W  2016 r.
w porównaniu do 1998 r. dystans w poziomie rozwoju regionu WM w stosunku do
trzech regionów sąsiednich i do kraju ogółem zwiększył się, co potwierdzają liczby
przedstawione w tabeli 4.

109
Witold Rakowski

Tabela 4. Dystans dzielący województwo WM od województw sąsiednich w 1998 i w 2016 r.


w PKB w złotych w cenach bieżących
1998 2016
mazowieckie 19934 42845
pomorskie 3137 12399
kujawsko-pomorskie 2207 4989
podlaskie +60 +215
kraj 3330 8553

Można więc stwierdzić, że trzy województwa sąsiednie zwiększają swój dystans


rozwojowy wobec regionu WM, a szczególnie to czynią dwa regiony: mazowiecki
i pomorski, które są głównymi „biorcami” ludności z województwa WM. Właśnie
w różnicach w poziomie rozwoju regionalnego i w jego tempie wzrostu lub spadku
należy upatrywać przyczyn przemieszczania się ludności między regionami i czę-
ściowo między państwami. Z tym, że w przemieszczeniach międzywojewódzkich
nie ma właściwie barier utrudniających migracje ludności, zaś w  przepływach
między państwami takie bariery istnieją, ale i tak część osób je pokonuje po to, by
lepiej zaspokoić potrzeby swoje i rodziny. I to jest jeden z ważnych, a może nawet
najważniejszy powód zmiany miejsca zamieszkania. Jedni to czynią ze względu na
własny interes, inni z myślą o swoich dzieciach, tak jak w latach 60. XX w. rodzice
prof. Kazimierza Kucińskiego. Wznieśli się Oni powyżej zaspokojenia własnych
potrzeb i tak postępuje wiele innych osób w Polsce, przemieszczając się nawet do
odległych państw takich jak USA, Kanada czy Australia.
W  rozważaniach tych analizowano migracje od strony sił przyciągających
i  wypychających, ale również ważne są siły powstrzymujące i  odpychające. Te
dwie ostatnie odgrywały ważniejszą rolę w przeszłości niż obecnie. Mam tu na
myśli więzi rodzinne i lokalne jako siły powstrzymujące oraz odległość, kulturę,
w  tym znajomość języków obcych, jako siły odpychające i  zarazem powstrzy-
mujące. Współcześnie następuje rozluźnienie więzi rodzinnych, społecznych,
a odległość wobec wszechstronnego rozwoju infrastruktury przestała być barierą
w migracjach międzynarodowych, a i utrzymywanie kontaktów jest ułatwione na
skutek rozwoju różnych form łączności. Do tego dochodzi coraz szersza wiedza
i dostęp do niej. Wiedza umożliwia wcześniejsze przygotowanie się osób do tego,
co je może spotkać w środowisku do którego migrują. Tak więc mimo różnych
zjawisk wpływających na przemieszczenia stałe ludności najważniejsze są siły
wypychające i przyciągające. Składnikami tych sił są różnorakie uwarunkowania,
ale spoglądając w  przeszłość i  analizując współczesność, należy stwierdzić, że
u podstaw migracji leży zaspokojenie potrzeb poprzez posiadanie pracy w ogóle,
w tym wyższej płacy od dotychczasowej, oraz możliwość awansu lub nadziei na
lepsze zaspokojenie potrzeb swoich dzieci. W warunkach migracji ludności Pol-
ski przy umiarkowanym rozwoju poszczególnych województw według podziału
administracyjnego obowiązującego przed 1999 r. oraz współczesnego nadal więk-
szość ludności przemieszcza się do regionów sąsiadujących, następnie do regio-
nów do nich przylegających z dużymi miastami. Dowodzą tego liczne studia po-
święcone migracjom (Zdrojewski 2000). W tym przypadku w przemieszczeniach

110
Powiązania migracyjne ludności województwa warmińsko-mazurskiego

międzywojewódzkich odległość odgrywa nadal dużą rolę. Czyli sprawdza się pra-
wo Ravensteina, twierdzące, że większość osób migruje na krótkie odległości, po-
nieważ jest silna więź społeczna i dobra znajomość miejsca przyszłego zamiesz-
kania. Ta zasada obowiązuje również w przypadku Warmii i Mazur, gdyż tak się
składa, że województwo to sąsiaduje z  dwoma regionami o  znacznie wyższym
poziomie rozwoju, zapewniającym pracę, awans. Popyt na zasoby pracy miał i na-
dal ma największe znaczenie w migracjach ludności. Posiadanie pracy i otrzymy-
wane z niej dochody przyczyniają się do lepszego zaspokajania potrzeb. Słusznie
zauważa wybitny ekonomista Galbraith (1999, s. 13), „że nic tak całkowicie nie
pozbawia swobód jednostki, jak zupełny brak pieniędzy lub nie ogranicza tej swo-
body, jak niedostatek pieniędzy. Jednocześnie nic tak nie inspiruje do społecznie
użytecznego wysiłku, jak perspektywa otrzymania wynagrodzenia pieniężnego,
na skutek tego, co ono daje, jak i nierzadko na skutek przyjemności samego po-
siadania, którą ono sprawia”. Otóż może warto przypomnieć w tym miejscu, że
po 1990 r. wskutek błędnej polityki kolejnych rządów, polegającej na likwidacji
wielu zakładów przemysłowych i  państwowych gospodarstw rolnych, Warmia
i  Mazury oraz Pomorze Środkowe charakteryzowały się najwyższą stopą bez-
robocia w Polsce. Społeczeństwo tych ziem cierpiało na brak pracy i pieniędzy,
co z jednej strony powstrzymywało decyzje migracyjne (posiadanie mieszkania)
osób w średnim i starszym wieku, przyczyniając się do powiększania skali ubó-
stwa i patologii, zaś z drugiej strony wypychało ludzi młodych z regionu. Okazuje
się więc, że samo piękno krajobrazu i względnie czyste środowisko przyrodnicze
nie są w stanie powstrzymać przed emigracją ludzi, jeśli nie mają wystarczająco
wysokich dochodów. Oczywiście na podejmowanie decyzji migracyjnych wpływ
ma wiek, płeć, stan cywilny, stan rodzinny, poziom wykształcenia, wykonywa-
ny zawód, stan aktywności zawodowej, stan zagospodarowania materialnego.
Te właśnie cechy demograficzno-społeczno-zawodowe ludności, jej upodobania,
a także inne okoliczności i zdarzenia, w tym wcześniejsze migracje, powodują, że
pomimo przewagi sił wypychających nad przyciągającymi Warmia i Mazury są też
celem napływu osób, dlatego ogólny ubytek mieszkańców w tym województwie
jest wolniejszy niż w województwach łódzkim, świętokrzyskim, lubelskim, opol-
skim, śląskim. Dane zawarte w Roczniku Demograficznym nie pozwalają niestety
na udzielenie odpowiedzi na pytanie, jaką ludność pod względem cech demogra-
ficzno-społecznych województwo WM traci, a jaką zyskuje. Bez przeprowadzenia
badań socjologicznych nie jesteśmy również w stanie odpowiedzieć na pytanie,
jakie czynniki wpływają na przenoszenie się ludności z innych regionów na te-
ren Warmii i Mazur i odwrotnie. Być może sprawdza się tu prawo sukcesji, na
przykład w przypadku napływu ludności z województwa podlaskiego i lubelskie-
go, z którymi województwo WM osiągnęło saldo dodatnie w przemieszczeniach.
Z  kolei w  powiązaniach migracyjnych ludności województwa WM z  regionem
śląskim sprawdza się jedna z zasad łańcuchów Markowa, zgodnie z którą pewne
procesy są odwracalne oraz że istnieje zależność między strumieniem migracji
ludności z lat bieżących a strumieniami z lat poprzedzających. Ta ostatnia zasada
dotyczy powiązań migracyjnych województwa WM zarówno z  zapleczem bliż-
szym, dalszym, jak i dalekim.

111
Witold Rakowski

Literatura
Dymek B. (2005), Historia i kultura Mazowsza. Wyd. Wyższa Szkoła Rozwoju Lokalnego
w Żyrardowie, Żyrardów.
Fierla I. (1976), Migracje ludności w  Polsce a  uprzemysłowienie. Komitet Badań Rejonów
Uprzemysławianych PAN, Warszawa.
Galbraith J.K. (1999), Godne społeczeństwo. Problem troski o ludzkość. Polskie Towarzystwo
Ekonomiczne, Dom Wydawniczy Bellona, Warszawa.
Gałązka A., Potrykowska A. (2017), Sytuacja demograficzna województwa warmińsko-mazur-
skiego na tle kraju, (w:) J. Hrynkiewicz, A. Potrykowska (red.), Sytuacja demograficzna
Warmii i Mazur jako wyzwanie dla polityki społecznej i gospodarczej. Rządowa Rada Lud-
nościowa, Warszawa.
Lee E.S. (1972), Teoria migracji, (w:) Modele migracji. „Dokumentacja Geograficzna”, z. 3–4,
Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN, Warszawa.
Jagodziński W. (2020), Ekonomista antropogeograficznie zakleszczony, (w:) W. Jagodziński,
W. Rakowski (red.), Szlakami geografii ekonomicznej. Przestrzeń – Instytucje – Metodologia.
Księga jubileuszowa dedykowana Profesorowi Kazimierzowi Kucińskiemu. Bogucki Wydaw-
nictwo Naukowe, Poznań.
Pappelbon J. (2017), Przebieg procesów ruchu naturalnego ludności w województwie warmińsko-
-mazurskim, (w:) J. Hrynkiewicz, A. Potrykowska (red.), Sytuacja demograficzna Warmii
i Mazur jako wyzwanie dla polityki społecznej i gospodarczej. Rządowa Rada Ludnościowa,
Warszawa.
Rakowski  W. (1979), Zróżnicowanie kierunków odpływu ludności na tle napływu w  mikrore-
gionie nowomiejsko-lubawskim. „Problemy Społeczno-Ekonomiczne Polski Północno-
-Wschodniej”, nr 9.
Rakowski W. (1980), Migracje ludności miasta Olsztyna na tle innych dużych ośrodków, (w:)
Społeczno-ekonomiczne i kulturowe uwarunkowania i konsekwencje migracji w regionie War-
mii i Mazur. Ośrodek Badań Naukowych im. W. Kętrzyńskiego, Materiały z Semina-
rium, Olsztyn.
Rakowski  W. (1992), Typy zmian ludności miast i  gmin województwa olsztyńskiego w  latach
1976–1989. „Biuletyn” Instytutu Gospodarstwa Społecznego, nr 4.
Rakowski  W. (1993), Migracje ludności wiejskiej obszaru wybitnie rolniczego (na przykładzie
województwa ciechanowskiego). „Biuletyn Instytutu Gospodarstwa Społecznego”, nr
2/1990.
Rakowski W. (2016), Współczesne kierunki odpływu ludności województwa mazowieckiego na tle
napływu. „Rocznik Mazowiecki”, t. 27.
Rakowski W., Kuciński K. (1976), Przestrzenne zróżnicowanie ciążeń migracyjnych ludności
regionu warszawskiego. „Monografie i Opracowania”, nr 53, Szkoła Główna Planowania
i Statystyki, Warszawa.
Ravenstein E.G. (1885), The Laws of Migration. „Journal of Royal Statistical Society”, t. 8,
cz. 2.
Runge J. (2017), Specyfika sytuacji demograficznej w województwie śląskim na tle Polski, (w:) J.
Hrynkiewicz, A. Potrykowska (red.), Sytuacja demograficzna województwa śląskiego jako
wyzwanie dla polityki społecznej i gospodarczej. T. 9. Rządowa Rada Ludnościowa, War-
szawa.
Szaltys D. (2017), Migracje wewnętrzne ludności w województwie warmińsko-mazurskim w la-
tach 2010–2015, (w:) J. Hrynkiewicz, A. Potrykowska (red.), Sytuacja demograficzna
Warmii i Mazur jako wyzwanie dla polityki społecznej i gospodarczej. Rządowa Rada Lud-
nościowa, Warszawa.

112
Powiązania migracyjne ludności województwa warmińsko-mazurskiego

Zdrojewski E.Z. (2000), Wpływ migracji definitywnych na przyrost rzeczywisty i zmiany struk-
tur ludności w Polsce w latach 1975–1996. Wyd. Politechniki Koszalińskiej, Koszalin.
Żyromski S. (1962), Emigracja ze wsi województwa olsztyńskiego do miast w latach 1953–1960.
„Komunikaty Mazursko-Warmińskie”, nr 1(75).
Żyromski S. (1971), Procesy migracyjne w  województwie olsztyńskim w  latach 1945–1949.
Wyd. Ośrodek Badań Naukowych im. Wojciecha Kętrzyńskiego, Olsztyn.

113
Waldemar Rogowski, Mariusz Lipski

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Lokalizacja jako źródło ryzyka


działalności gospodarczej

Zarys treści: W artykule zostały przedstawione różne rodzaje ryzyka związanego z pro-
wadzeniem działalności gospodarczej. W  szczególności skoncentrowano się na tych ro-
dzajach ryzyka, których źródłem jest lokalizacja przedsiębiorstwa. Autorzy podejmą próbę
udowodnienia tezy, że warunkiem, aby Polska nadal była atrakcyjnym miejscem prowadze-
nia działalności gospodarczej, jest realizacja w dłuższym czasie inicjatyw zorientowanych
na poprawę warunków prowadzenia działalności gospodarczej.
Słowa kluczowe: ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej, ryzyko systematyczne,
ryzyko specyficzne, ryzyko lokalizacyjne, zarządzanie ryzykiem, przewagi konkurencyjne

1. Wstęp
Współczesne przedsiębiorstwa prowadzące działalność gospodarczą narażone są
na różnego rodzaju czynniki ryzyka. Efektywność oraz bezpieczeństwo prowa-
dzonej przez nie działalności, jak również szanse rozwoju oraz ekspansji w ujęciu
długoterminowym w znacznym stopniu uzależnione są od zdolności dostosowa-
nia się do warunków zewnętrznych i umiejętności trafnego prognozowania zda-
rzeń, jakie mogą wystąpić w przyszłości. Jednym z istotnych czynników determi-
nujących warunki funkcjonowania danego podmiotu gospodarczego jest decyzja
o lokalizacji prowadzonej działalności, zarówno w aspekcie wyboru siedziby, jak
i rynku, na którym będą oferowane produkty, towary czy usługi. Aspekt ten, z ra-
cji istotnych przemian, jakie zachodzą w ostatnich latach zarówno w sferze go-
spodarczej, jak i społecznej, demograficznej, kulturalnej czy finansowej, sprawia,
że osoby odpowiedzialne za podejmowanie decyzji zobligowane są do podjęcia
kolejnego wyzwania, jakim jest aspekt lokalizacyjny.
Celem tego opracowania jest przedstawienie wyników przeprowadzonej przez
autorów analizy odnośnie do wpływu lokalizacji na działalność przedsiębiorstwa
oraz zaprezentowanie wynikających z niej głównych czynników ryzyka.

115
Waldemar Rogowski, Mariusz Lipski

Autorzy postawili w  opracowaniu następującą tezę: Polska jest atrakcyjnym


miejscem prowadzenia działalności gospodarczej, jednak utrzymanie poziomu
konkurencyjności w  długim okresie wymaga podejmowania licznych inicjatyw
zorientowanych na poprawę warunków działalności przedsiębiorstw.
Podstawę badań stanowi bogata literatura przedmiotu, dane Eurostatu oraz
Głównego Urzędu Statystycznego, jak również raporty Instytutu Gospodarki Świa-
towej Szkoły Głównej Handlowej i Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

2. Ryzyko w działalności przedsiębiorstwa


Prowadzenie działalności gospodarczej związane jest ściśle z  podejmowaniem
różnego rodzaju decyzji, których efekty wystąpią w przyszłości. Czynnikiem nie-
zbędnym w analizie efektywności działalności danego podmiotu jest uwzględnie-
nie ryzyka. Termin ten, najogólniej rzecz ujmując, oznacza możliwość, prawdo-
podobieństwo, że coś się nie uda; przedsięwzięcie, którego wynik jest nieznany,
niepewny, problematyczny; odważenie się na takie niebezpieczeństwo (Szymczak
i in. 1995).
Na dwa możliwe podejścia do ryzyka analizowanego z punktu widzenia skut-
ków wskazują T. Jajuga oraz K. Jajuga. W pierwszym przypadku ryzyko jest de-
finiowane jako możliwość poniesienia szkody lub straty, tym samym podkreśla
się negatywne skutki ryzyka, traktując je jako zagrożenie. W drugim podejściu
natomiast ryzyko określane jest jako możliwość wystąpienia efektu działania nie-
zgodnego z oczekiwaniami. Jednak efekt ten może być zarówno gorszy, jak i lep-
szy od oczekiwanego, tym samym ryzyko jest rozumiane w tym przypadku jako
zagrożenie, ale jednocześnie też jako szansa (Jajuga, Jajuga 2006).
Warto zauważyć, że chociaż odchylenia od założeń mogą być zarówno in mi-
nus, jak i in plus, w praktyce określenie „ryzyko” stosowane jest w znaczeniu nega-
tywnym i często kojarzy się z negatywnym kontekstem (Marcinek 2000).
W literaturze przedmiotu spotkać można różnorodne klasyfikacje ryzyka, do-
konywane przez pryzmat odmiennych kryteriów. Przyjmując za kryterium efekt
wpływu na przedsiębiorstwo, można wyróżnić dwa zasadnicze jego rodzaje, tj.
(Rogowski 2013):
• ryzyko systematyczne,
• ryzyko specyficzne.
Ryzyko systematyczne (inaczej nazywane ryzykiem rynkowym, zewnętrznym)
wywoływane jest czynnikami makroekonomicznymi, takimi jak: uwarunkowa-
nia polityczne, poziom stóp procentowych (polityka monetarna), kursy walut, in-
flacja, uwarunkowania społeczne, ekologiczne, polityka fiskalna i celna. Ryzyko
systematyczne dotyczy wszystkich podmiotów funkcjonujących na danym rynku,
ponieważ czynniki te na określonym rynku wpływają w  jednakowy sposób na
każde przedsiębiorstwo, przy uwzględnieniu różnej wrażliwości poszczególnych
podmiotów na to ryzyko. Ponieważ ten rodzaj ryzyka odnosi się do czynników, na

116
Lokalizacja jako źródło ryzyka działalności gospodarczej

które przedsiębiorstwa nie mają wpływu, nie mogą go one zmieniać (ograniczać).
Dlatego też nazywany jest ryzykiem niedywersyfikowalnym.
Ryzyko specyficzne z  kolei (określane także jako ryzyko dywersyfikowalne,
niesystematyczne, nierynkowe, wewnętrzne) wywoływane jest czynnikami cha-
rakterystycznymi dla danego przedsiębiorstwa. Jako jego źródła można wskazać:
sposób zarządzania firmą, konkurencję, dostępność surowców, płynność finan-
sową czy poziom dźwigni finansowej oraz poziom dźwigni operacyjnej. Rozwią-
zania te dla każdego przedsiębiorstwa mają indywidualny charakter i ich łączna
kombinacja w  przypadku poszczególnych podmiotów będzie różniła się od in-
nych. Ponieważ ryzyko specyficzne wynika z indywidualnych cech i charaktery-
styk poszczególnych przedsiębiorstw, jego wpływ na poszczególne podmioty jest
różny.
Z racji dużej roli i znaczenia omawianych zagadnień warto zaznaczyć, że spo-
sób zarządzania ryzykiem w przedsiębiorstwie powinien być ustrukturyzowany
i spójny. W jego ramach wyróżnia się następująe etapy (Rogowski 2013):
1. Identyfikacja różnych rodzajów ryzyka i ich kategoryzacja według wybranych
kryteriów.
2. Oszacowanie prawdopodobieństwa wystąpienia każdego zidentyfikowanego
ryzyka.
3. Wskazanie parametrów ekonomicznych, wpływających na opłacalność dzia-
łalności przedsiębiorstwa, na które bezpośrednio lub pośrednio oddziaływa-
łoby każde zidentyfikowane ryzyko w momencie materializacji.
4. Pomiar ryzyka obejmujący dobór i wykorzystanie określonych metod analizy
ryzyka, pozwalających skwantyfikować zakres odchylenia opłacalności, będą-
cy skutkiem wystąpienia określonego rodzaju ryzyka.
5. Obliczenie wartości ekspozycji na każde zidentyfikowane ryzyko.
6. Interpretacja wyników przeprowadzonej analizy ryzyka – ocena wpływu ryzy-
ka na opłacalność działalności i na strategię przedsiębiorstwa.
7. Wybór sposobu reagowania na ryzyko na podstawie matrycy ryzyka przedsta-
wiającej wartość ekspozycji na ryzyko.
8. Uwzględnienie w procesie decyzyjnym ryzyka – podjęcie decyzji o zaangażo-
waniu w dany projekt, działanie lub też odstąpieniu od niego ze względu na
zbyt duży poziom ryzyka związany z projektem czy decyzją, który jest przez
decydentów nieakceptowany.
9. Finansowanie ryzyka – zarządzanie ryzykiem powinno również uwzględniać
źródło finansowania instrumentów ograniczania ryzyka, a  także ewentual-
nych strat spowodowanych występowaniem danego rodzaju ryzyka.
10. Administrowanie ryzykiem, które należy utożsamiać z  zarządzaniem ryzy-
kiem w trakcie całego okresu już po podjęciu danej decyzji, czyli nadzorowa-
nie ryzyka w fazie operacyjnej. Administrowanie ryzyka można podzielić na:
monitoring, consulting oraz controlling.
11. Gromadzenie wiedzy i doświadczenia w procesie postaudytu w zakresie ro-
dzajów ryzyka towarzyszących działalności przedsiębiorstwa oraz o skutecz-
ności procesu zarządzania ryzykiem.

117
Waldemar Rogowski, Mariusz Lipski

Każdy z ww. etapów jest istotny i odgrywa swoją rolę. Dlatego też żaden nie
powinien być pomijany bądź deprecjonowany.
Charakteryzując kwestie związane z  ryzykiem oraz jego rolą w  procesie za-
rządzania przedsiębiorstwem, należy pamiętać, że sposób podejścia do ryzyka
przez dany podmiot jest subiektywny i uzależniony od stosunku do ryzyka osób
odpowiedzialnych w firmie za podejmowanie decyzji (szerzej na ten temat m.in.:
Kasiewicz, Kurkliński 2019). W tym kontekście możliwe jest wyróżnienie trzech
zasadniczych postaw (Jajuga i in. 2007):
• awersji do ryzyka – decydent podejmuje je tylko wtedy, kiedy oczekuje rekom-
pensaty w postaci premii za ryzyko;
• obojętności (neutralności) – przy podejmowaniu decyzji wielkość ryzyka nie
ma znaczenia;
• skłonności do ryzyka – decydent jest skłonny ponieść dodatkowe nakłady, po-
dejmując decyzję o większym ryzyku.
Między innymi z  powyższego nastawienia, jak również zaimplementowanej
w przedsiębiorstwie strategii będzie wynikał sposób działania przedsiębiorstwa
wobec poszczególnych rodzajów ryzyka, który każdorazowo powinien być roz-
ważną decyzją biznesową. W  tym przypadku wyróżnić można 4 podstawowe
formy działań: unikanie ryzyka, redukcję ryzyka, transfer ryzyka oraz podejmo-
wanie ryzyka.
Umiejętne i  właściwe zarządzanie przedsiębiorstwem, w  czym zawiera się
także zarządzanie ryzykiem, umożliwia przedsiębiorstwom osiąganie założonych
celów. Cele te, poza celem głównym, którym jest maksymalizacja wartości przed-
siębiorstwa dla akcjonariuszy, mogą być zróżnicowane i  dla różnych przedsię-
biorstw zdefiniowane w odmienny sposób.
Dynamika zmian, jaką można zaobserwować współcześnie w zakresie prowa-
dzenia działalności gospodarczej, jak również złożoność i  rozległość powiązań
ekonomicznych, technologicznych oraz informacyjnych wpływają na wzrost ryzy-
ka prowadzonej działalności niezależnie od jej wielkości, tzn. zarówno podmioty
działające na skalę lokalną, krajową, regionalną, jak i  globalną narażone są na
różnego rodzaju czynniki ryzyka w znacznie większym stopniu niż w przeszłości.
Szereg tych zmian determinowanych jest procesami globalizacji, które powodują,
że w wielu sektorach świat stał się jednym globalnym rynkiem.
W przeszłości konieczność uwzględniania różnego rodzaju zdarzeń na odle-
głych rynkach dotyczyła tylko podmiotów prowadzących działalność na skalę
międzynarodową lub globalną. Obecnie właśnie z racji globalizacji, napędzanej
m.in. postępem technologicznym oraz rozwojem nowych technologii, w zasadzie
żadne przedsiębiorstwo nie może ograniczać swojej percepcji wyłącznie do rynku
lokalnego. Tym samym uzasadnione jest stwierdzenie, że współcześnie przedsię-
biorstwa funkcjonują w ramach gospodarki globalnej, czyli otwartej, a to oznacza
konieczność uwzględniania przez nie w swoich planach szans i zagrożeń wynika-
jących z procesów globalizacji. Globalizacja nasiliła poziom konkurencji zarówno
o klientów, jak i o zasoby, np. pracowników.
Współczesne podmioty gospodarcze zmuszone są także zmierzyć się z rosną-
cą złożonością otoczenia. Bardzo często przedsiębiorstwa kooperują z  wieloma

118
Lokalizacja jako źródło ryzyka działalności gospodarczej

partnerami biznesowymi, którzy zlokalizowani są w  różnych krajach, czy też


mają odbiorców z całego świata, nie zawsze dysponując pełną wiedzą co do ich
reputacji, wiarygodności biznesowej i finansowej, co może wywoływać negatyw-
ne skutki (Wojtysiak-Kotlarski 2011). Przykładem tego typu sytuacji było ujaw-
nienie szerokiemu gronu odbiorców w efekcie katastrofy budowlanej warunków,
w jakich pracują osoby szyjące ubrania w Bangladeszu w szwalni realizującej za-
mówienia dla popularnych marek odzieżowych. Warto dodać, że problem ten do-
tyczył także polskich przedsiębiorstw (Guzik 2019). Jednocześnie pozostawienie
produkcji w kraju macierzystym danej marki de facto oznaczałoby dużo wyższe
koszty produkcji.
Odrębnym problemem związanym ze współczesnym prowadzeniem działal-
ności gospodarczej jest zmienność. W przeszłości okres trwania procesów (tren-
dów) w gospodarce był znacznie dłuższy, jednocześnie ich siła i zmiany nie były
aż tak gwałtowne, jak można to zaobserwować współcześnie. Tym samym zma-
terializowanie się pewnych rodzajów ryzyka może wygenerować niespodziewany
spadek przychodów bądź wzrost kosztów, co w efekcie przekłada się na pogorsze-
nie wyniku finansowego (Wojtysiak-Kotlarski 2011). Problemem tego typu mogą
być np. trudne do przewidzenia i gwałtowne wahania popytu.
Interesującym przykładem w omawianym kontekście może być sytuacja pro-
ducentów taboru kolejowego w Polsce. Podmioty te prowadzą działalność cechu-
jącą się wysokim poziomem nakładów oraz ograniczoną grupą odbiorców. Ich
klientami w zakresie pociągów są spółki kolejowe (podmioty z Grupy PKP, Prze-
wozy Regionalne, inni regionalni przewoźnicy), natomiast w przypadku tramwa-
jów – miejskie spółki tramwajowe.
W sytuacji obu tych grup odbiorców zasoby finansowe, jakie mogą być alo-
kowane na inwestycje w nowy tabor, są ściśle skorelowane z ramami czasowymi
perspektyw budżetowych Unii Europejskiej. W momencie, gdy są dostępne środ-
ki w ramach danej perspektywy i ww. spółki kolejowe oraz tramwajowe mogą je
pozyskać, a następnie przeznaczyć na zakup nowych pojazdów szynowych, skala
zamówień jest tak duża, że producenci taboru nie są w  stanie zdążyć w  ocze-
kiwanych przez zamawiających terminach. Jednocześnie, gdy środki pieniężne
w ramach danej perspektywy zostaną wydane i należy czekać na uruchomienie
finansowania w ramach nowej perpsketywy budżetowej, skala zamówień spada
praktycznie do zera. Tak duże wahania odbijają się na kondycji ekonomiczno-
-finansowej oraz wynikach producentów, powodując wahania ich wyników (np.
sytuacja spółki Newag S.A., która w 2016 r. z ww. powodu zanotowała istotny
spadek zamówień i stratę netto) bądź wręcz wpędzając te spółki w kłopoty finan-
sowe (np. przypadek spółki Pojazdy Szynowe PESA Bydgoszcz S.A., która z racji
podjęcia się realizacji zbyt dużej liczby kontraktów nie była w stanie dostarczyć
w 2015 r. wszystkich pojazdów na czas, przez co zmuszona została do płacenia
kar; jednocześne w 2016 r. poziom zamówień spadł tak mocno, że spółka rozpo-
częła długotrwały proces restrukturyzacji).

119
Waldemar Rogowski, Mariusz Lipski

3. Lokalizacja przedsiębiorstwa jako czynnik ryzyka


Znaczenie poszczególnych rodzajów ryzyka w  kontekście danego przedsiębior-
stwa zależy od szeregu różnorodnych czynników, m.in. od branży, wielkości
firmy, struktury rynku, na którym ona funkcjonuje, poziomu konkurencji oraz
skali jej koncentracji, barier wejścia na rynek, otoczenia międzynarodowego.
Wspomniana w  poprzednim punkcie globalizacja powoduje, że coraz częściej
przedsiębiorstwa ponoszą konsekwencje decyzji podejmowanych na szczeblach
międzynarodowych.
Jednym z kluczowych rodzajów ryzyka w kontekście prowadzonej działalności
gospodarczej jest ryzyko związane z lokalizacją przedsiębiorstwa. Decyzja w tym
zakresie ma bowiem wpływ na osiąganie przez podmiot gospodarczy nie tylko
przewag konkurencyjnych, ale także determinuje rodzaj prowadzonej działalno-
ści, jego skalę, poziom zaawansowania technologicznego oraz czas i koszty roz-
poczęcia procesu produkcyjnego (Godlewska-Majkowska 2013).
Wraz z  wyborem konkretnej lokalizacji przedsiębiorstwo decyduje o  szere-
gu czynników, które mogą przesądzić o jego sukcesie rynkowym bądź porażce.
W kontekście tym należy wymienić m.in.: przepisy prawne warunkujące prowa-
dzenie działalności gospodarczej, dostęp do wykwalifikowanej siły roboczej oraz
koszt jej pozyskania, koszt zakupu nieruchomości, poziom podatków, bliskość
dostawców/odbiorców, koszt pozyskania surowców, dostęp do odpowiedniej in-
frastruktury itd.
Warto zaznaczyć, że w  świetle wspomnianych powyżej zmian wywołanych
postępem technologicznym i globalizacją coraz częściej przedsiębiorstwa uznają
konieczność aktywnego postrzegania miejsca lokalizacji działalności gospodar-
czej, bowiem zmiany dokonujące się w ich otoczeniu mają istotny wpływ na wa-
runki prowadzenia działalności gospodarczej, a w skrajnych przypadkach generu-
ją konieczność zmiany lokalizacji (Niedziółka 2017). Sytuacja ta w szczególności
dotyczy przedsiębiorstw globalnych, które stale poszukują lokalizacji oferujących
im jak najniższe koszty działalności przy odpowiednim poziomie infrastruktury.
Jeżeli poziom atrakcyjności obecnej lokalizacji spada, podmioty te nie mają pro-
blemów, aby przenieść produkcję do innej lokalizacji. Trend ten ma negatywne
skutki także dla innych podmiotów na tym rynku, bowiem chcąc konkurować,
również one zmuszone są do podejmowania tego typu wyzwań. Odrębnym pro-
blemem są pozostawieni w takim przypadku pracownicy czy dostawcy.
Jednocześnie należy zauważyć, że pojawiają się nowe zjawiska, takie jak praca
na odległość umożliwiająca „odmiejscowienie” pracowników czy też możliwość
sprzedaży przez przedsiębiorstwa produktów, towarów oraz usług przez Inter-
net (e-commerce). Zmiany te sprawiają, że przedsiębiorstwa zmuszone są wal-
czyć o  zasoby nie tylko z  lokalną konkurencją, ale także z  międzynarodowymi
firmami.
Powyższa sytuacja skłania do postawienia pytania, jak w tym kontekście wy-
gląda Polska oraz jakie są perspektywy dla naszego kraju w kontekście lokalizacji
działalności gospodarczej.

120
Lokalizacja jako źródło ryzyka działalności gospodarczej

4. Polska jako miejsce lokalizacji działalności gospodarczej


Swego rodzaju odpowiedzią na pytanie o atrakcyjność Polski w kontekście loka-
lizacji działalności gospodarczej może być przedstawienie kilku podstawowych
miar z zakresu rachunków narodowych. W tabeli 1 oraz na rysunku 1 zaprezen-
towano tempo wzrostu produktu krajowego brutto Polski w latach 2015–2018.

Tabela 1. Tempo wzrostu PKB Polski w latach 2015–2018


2015 2016 2017 2018
PKB 103,8 103,1 104,8 105,1

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS.

Jak wskazują dane w tabeli 1 oraz na rysunku 1, lata 2015–2018 cechują się
wysokim tempem wzrostu gospodarczego Polski. Warto dodać, że w okresie tym
gospodarka polska należała do najszybciej rozwijających się spośród państw Unii
Europejskiej. Trafnym przykładem jest także rok 2009, kiedy to polska gospo-
darka – jako jedyna w Unii Europejskiej – uniknęła recesji, a PKB wzrósł o 2,8%
w stosunku do roku 2008. Na korzystny wpływ koniunktury gospodarczej w za-
kresie prowadzenia działalności przez przedsiębiorstwa zwraca też uwagę Polska
Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP 2018). Tym samym przedstawione
dane wskazują na atrakcyjność naszego kraju jako miejsca lokalizacji działalno-
ści gospodarczej, zwłaszcza w kontekście zamiaru potraktowania go także jako
rynku zbytu.

105,5
105,1
104,8
105,0

104,5

103,8
104,0

103,5
103,1

103,0

102,5

102,0
2015 2016 2017 2018

Rys. 1. Tempo wzrostu PKB Polski w latach 2015–2018


Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS.

121
Waldemar Rogowski, Mariusz Lipski

Inną interesującą miarą jest porównanie poziomu produktu krajowego brutto


Polski na tle innych państw regionu. Miara ta obrazuje poziom rozwoju naszego
kraju na tle innych państw oraz wielkość polskiej gospodarki. W tabeli 2 przed-
stawiono wartość PKB Polski oraz wybranych krajów w latach 2015–2018.

Tabela 2. PKB Polski oraz wybranych krajów w latach 2015–2018 w mld euro
2015 2016 2017 2018
Polska 430,3 426,5 467,3 496,5
Czechy 168,5 176,4 191,7 207,8
Słowacja 79,1 81,2 84,9 80,2
Węgry 110,9 113,9 124,1 131,9
Niemcy 3048,9 3159,8 3277,3 3386,0
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Eurostatu.

Dane te wskazują, że polska gospodarka jest największą spośród państw na-


szego regionu, co powoduje, że może być postrzegana przez zagranicznych in-
westorów zarówno jako atrakcyjne miejsce lokowania swoich operacji, jak i jako
atrakcyjny rynek zbytu. Jednocześnie jednak, porównując jej skalę do naszego
głównego partnera gospodarczego, jakim są Niemcy, zauważyć można znaczącą
różnicę pomiędzy tymi krajami.
Inną miarą, którą można wykorzystać do określenia atrakcyjności Polski jako
miejsca lokalizacji działalności przedsiębiorstwa, jest PKB w  ujęciu per capita
(tab. 3).

Tabela 3. PKB per capita Polski oraz wybranych krajów w latach 2015–2018 w euro w cenach
bieżących
2015 2016 2017 2018
Polska 11 200 11 100 12 200 12 900
Czechy 16 000 16 700 18 100 19 600
Słowacja 14 600 15 000 15 600 16 600
Węgry 11 300 11 600 12 700 13 500
Niemcy 37 300 38 400 39 600 40 800
Strefa euro (19 państw) 31 100 31 800 32 900 33 900
Unia Europejska (28 państw) 29 100 29 300 30 000 30 900
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Eurostatu.

Spojrzenie na Polskę oraz inne kraje regionu przez pryzmat PKB na osobę
uwidacznia istotne różnice pomiędzy analizowanymi państwami oraz wskazuje,
że krajem z  najniższą wartością badanego wskaźnika jest właśnie Polska. Au-
torzy Raportu Instytutu Gospodarki Światowej SGH dotyczącego konkurencyj-
ności zwracają uwagę, że gdy analizowany jest cały 27-letni okres, jaki minął
od początku transformacji systemowej w regionie, to Polska osiągnęła najlepsze
wyniki pod względem stopy wzrostu realnego PKB, natomiast nadal pozostaje

122
Lokalizacja jako źródło ryzyka działalności gospodarczej

w tyle w porównaniu z kilkoma państwami regionu pod względem PKB per capita
(Weresa i in. 2018).
Użyteczną miarą w zakresie oceny konkurencyjności jest również informacja
o kosztach pracy w danym kraju. W tabeli 4 przedstawiono wartości średniego
wynagrodzenia za godzinę pracy w Polsce i w wybranych krajach Unii Europej-
skiej w latach 2015–2018.

Tabela 4. Średnie wynagrodzenie za godzinę pracy w Polsce oraz wybranych krajach w latach
2015–2018 w euro
2015 2016 2017 2018
Polska 6,3 6,3 6,9 7,5
Czechy 8,8 9,1 9,9 11,0
Słowacja 9,3 9,6 10,3 11,0
Węgry 6,7 6,9 7,5 8,1
Niemcy 30,5 31,3 32,1 32,9
Strefa euro (19 państw) 26,1 26,4 26,9 27,4
Unia Europejska (28 państw) 23,0 22,8 23,1 23,7
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Eurostatu.

Jak łatwo dostrzec, Polska na tle badanych państw cechuje się szczególnie
atrakcyjnym poziomem kosztów pracy, co sprawia, że nasz kraj obok Węgier czę-
sto brany jest pod uwagę w przypadku rozważanych inwestycji, w których koszty
pracy odgrywają istotną rolę. Jednocześnie warto dostrzec wzrost tych kosztów
w Polsce w okresie minionych 4 lat.
Inną, zapewne bardziej kompleksową i szczególnie użyteczną miarą w zakre-
sie badania konkurencyjności gospodarek oraz warunków prowadzenia działal-
ności gospodarczej jest wskaźnik Global Competitiveness Index (GCI). Wskaźnik
ten jest efektem corocznego badania realizowanego przez Światowe Forum Eko-
nomiczne w  zakresie porównania warunków rozwoju gospodarczego poszcze-
gólnych państw. Pomiar konkurencyjności realizowany w  ramach tego badania
ujmowany jest szeroko, bowiem badanych jest 12 filarów, które podzielone są na
trzy zasadnicze grupy:
• wymagania podstawowe: instytucje, infrastruktura, środowisko makroekono-
miczne, zdrowie i edukacja na poziomie podstawowym;
• czynniki poprawiające efektywność: szkolnictwo wyższe i szkolenia, efektyw-
ność rynku dóbr, efektywność rynku pracy, rozwój rynku finansowego, goto-
wość technologiczna, wielkość rynku;
• czynniki innowacyjności i rozwoju: zaawansowanie środowiska biznesowego,
innowacyjność.
Według ostatniego opublikowanego raportu Polska uplasowała się na 37 miej-
scu (na 22 pozycji wśród krajów europejskich). Wprawdzie w  ostatnich latach
wartość indeksu konkurencyjności Polski nieznacznie wzrosła, jednak niektóre
z państw UE szybciej niż Polska poprawiały konkurencyjność swoich gospoda-
rek (m.in. Hiszpania, Estonia, Czechy, Malta). Wyżej od Polski plasują się m.in.

123
Waldemar Rogowski, Mariusz Lipski

Czechy (29 pozycja), Estonia (32 miejsce), Słowenia (35 miejsce). Poniżej naszego
kraju zaś znalazły się m.in.: Słowacja (41 pozycja na liście) i Węgry (48 miejsce)
(World Economic Forum 2018).
Pozytywnie, chociaż z  pewnymi zastrzeżeniami, Polska jest oceniana także
w  raporcie Banku Światowego Doing Business 2019, który wskazuje gospodarki
cechujące się najbardziej przyjaznymi biznesowi regulacjami. W  rankingu tym
Polska zajęła 33 miejsce na 190 państw (spadek o 6 pozycji w stosunku do roku
poprzedniego), tym samym nasz kraj został zaliczony do państw, w których uwa-
runkowania prowadzenia działalności biznesowej są sprzyjające. Pozytywnie
oceniona została m.in. jakość obsługi handlu międzynarodowego, dostęp do kre-
dytów dla firm oraz procedury upadłościowe. Jednocześnie jednak wydłużeniu
uległ czas poświęcany na płacenie podatków przez przedsiębiorców (World Bank
­Group 2019).
Jak wskazano powyżej, czynnikiem, który często wymieniany jest jako prze-
waga konkurencyjna Polski, jest wykwalifikowana siła robocza oraz relatywnie
niskie koszty pracy. Jednak wraz z rozwojem gospodarczym, ruchami migracyj-
nymi pracowników, wzrostem cen powodującym wzrost kosztów działalności, te
proste kosztowe przewagi konkurencyjne z  upływem czasu tracą na znaczeniu
i  sprawiają, że coraz trudniej jest konkurować polskim miastom czy gminom
o atrakcyjne inwestycje zagranicznych inwestorów. Problem ten dotyczy w szcze-
gólności inwestycji z zaawansowaną myślą technologiczną, które cechują się rów-
nież mniejszą częstotliwością relokacji.
Na wyzwania związane z ww. problemami oraz potrzebą wspierania konku-
rencyjności Polski zwraca uwagę także Raport o konkurencyjności 2018. Ze względu
na to, że Polska ma coraz mniejsze możliwości konkurowania niskimi kosztami
zasobów, gdyż stopniowo wyrównują się ich ceny w  ramach UE, jak zwracają
uwagę autorzy badania, wydaje się konieczne wzmacnianie rozwoju nowocze-
snych czynników konkurencyjności, takich jak kapitał ludzki oraz innowacje.
Dlatego niezbędne jest zwiększenie nakładów na badania i rozwój oraz edukację
na wszystkich jej poziomach, promowanie współpracy w  ramach tzw. trójkąta
wiedzy – tj. nauki, biznesu i edukacji – oraz poprawa jakości instytucji. W ocenie
pracowników Instytutu Gospodarki Światowej SGH, biorąc pod uwagę ograni-
czoność zasobów, niezbędnym elementem wspierającym takie działania powin-
no być otwarcie na transfer osiągnięć światowych liderów innowacyjności oraz
na współpracę międzynarodową w  sferze badań, nauki, edukacji oraz wymia-
ny handlowej i  wymiany czynników produkcji. Te długookresowe cele strategii
pro­­konkurencyjnej powinny być uzupełnione o spójną krótkookresową politykę
konkurencyjności, nakierowaną na usunięcie barier dla innowacji i przedsiębior-
czości, wśród których kluczowe to: nieprzyjazne regulacje w zakresie podatków,
brak elastyczności rynku pracy, uciążliwe biurokratyczne procedury, niestabil-
ność kierunków polityki (Weresa i in. 2018).

124
Lokalizacja jako źródło ryzyka działalności gospodarczej

5. Podsumowanie
Celem opracowania było przedstawienie wyników przeprowadzonej przez auto-
rów analizy wpływu lokalizacji na działalność przedsiębiorstwa oraz zaprezento-
wanie wynikających z niej głównych czynników ryzyka.
Rozważania w tym artykule potwierdzają istotne znaczenie decyzji o wyborze
lokalizacji działalności przedsiębiorstwa oraz rolę licznych czynników ryzyka wy-
nikających z tego tytułu.
Polska jako miejsce lokalizacji działalności gospodarczej jest interesującym
rozwiązaniem z racji wielkości gospodarki, poziomu jej rozwoju, wysokiego tem-
pa rozwoju gospodarczego w ostatnich latach oraz atrakcyjnych kosztów pracy.
Jednocześnie jednak proste przewagi konkurencyjne, wynikające z  niższych
kosztów produkcji, stopniowo ulegają zatarciu, co rodzi potrzebę wspierania kon-
kurencyjności naszego kraju w szczególności w kontekście potrzeby przyciągania
inwestycji z zaawansowaną myślą technologiczną.
Istnieje także potrzeba poprawy regulacji, zwłaszcza w dziedzinie podatków,
tak aby przedsiębiorcy nie byli zmuszeni przeznaczać na te zadania nadmiernej
ilości czasu.
Podsumowując, w  ocenie autorów postawiona we wstępie do opracowania
teza została potwierdzona. Tym samym uzasadnione jest stwierdzenie, że Pol-
ska jest atrakcyjnym miejscem prowadzenia działalności gospodarczej, przy czym
utrzymanie poziomu konkurencyjności w długim okresie będzie wymagało po-
dejmowania licznych inicjatyw zorientowanych na poprawę warunków działalno-
ści przedsiębiorstw.

Literatura
Godlewska-Majkowska H. (2013), Lokalizacja przedsiębiorstwa w gospodarce globalnej. Difin,
Warszawa.
Guzik J. (2017), Co się zmieniło po tragedii w szwalni, 24.04.2017 r. (www.rp.pl).
Jajuga T. (red.) (2007), Zarządzanie ryzykiem. PWN, Warszawa.
Jajuga T., Jajuga K. (2006), Inwestycje. Instrumenty finansowe, ryzyko finansowe, inżynieria
finansowa. PWN, Warszawa.
Kasiewicz S., Kurkliński L. (2019), Kultura ryzyka jako niedoceniany element zarządzania ryzy-
kiem i wspomagania transformacji cyfrowej banków. Fundacja Edukacji Ubezpieczeniowej,
Warszawa.
Marcinek K. (2000), Ryzyko projektów inwestycyjnych. Wydawnictwo Uczelniane Akademii
Ekonomicznej w Katowicach, Katowice.
Niedziółka D. (2017), Bezpieczeństwo ekonomiczne przedsiębiorstw i jego determinanty, (w:) K.
Kuciński (red.), Lokalizacja ekonomicznie bezpieczna. Aspekty metodologiczne i praktyczne.
CeDeWu, Warszawa.
Polska Agencja Rozwoju Przemysłu (2018), Małe i  średnie przedsiębiorstwa w  Polsce 2018.
PARP, Warszawa.
Rogowski  W. (2013), Rachunek efektywności inwestycji. Wyzwania teorii i  potrzeby praktyki.
Oficyna Wolters Kluwer business, Warszawa.

125
Waldemar Rogowski, Mariusz Lipski

Szymczak M. (red.) (1995), Słownik języka polskiego. PWN, Warszawa.


Weresa M., Kowalski M. (red.) (2018), Polska. Raport o konkurencyjności 2018. Rola miast
w kształtowaniu przewag konkurencyjnych Polski. Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.
Wojtysiak-Kotlarski M. (2011), Zmienność, złożoność, niepewność i  ryzyko – determinanty
współczesnego przedsiębiorstwa, (w:) S. Kasiewicz (red.), Zarządzanie zintegrowanym ryzy-
kiem przedsiębiorstwa w Polsce. Oficyna Wolters Kluwer business, Warszawa.
World Bank Group (2019), Doing Business 2019. Training for Reform. 2019. World Bank,
Washington.
World Economic Forum (2018), The Global Competitiveness Report 2018. WEF, Geneva.

126
Waldemar W. Budner

Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu

Centra logistyczne – uwarunkowania i motywy


lokalizacji oraz ich znaczenie dla miast

Zarys treści: W opracowaniu przedstawiono istotę centrów logistycznych, określono ich


znaczenie dla miast oraz opisano uwarunkowania i motywy sprzyjające ich powstawaniu.
Słowa kluczowe: centrum logistyczne, lokalizacja centrum logistycznego, funkcje cen-
trów logistycznych

1. Wstęp
Centra logistyczne są stosunkowo nowym ogniwem systemu gospodarczego,
spełniającym ważne i różnorodne funkcje w łańcuchu dostaw. Nie są to już tylko,
jak w  przypadku magazynów, miejsca przystosowane do gospodarki składowej
czy zaopatrzenia w surowce. Współczesne centra logistyczne są daleko bardziej
zaawansowanymi ośrodkami dla szeroko rozumianej logistyki związanej z trans-
portem specjalistycznym, usługami informatycznymi, finansowo-ubezpieczenio-
wymi i telekomunikacyjnymi, przewozem ludzi, towarów, przepływami surowców
wtórnych, odpadów itp. Dla prowadzenia tak szerokiej działalności wymagane są
odpowiednie formy zagospodarowania, a  właściwie zlokalizowane centra logi-
styczne w większym stopniu decydują o konkurencyjności przedsiębiorstwa.
Dynamiczny rozwój rynku usług logistycznych w Polsce od początku XXI w.
wpłynął na powstanie licznych centrów logistycznych. Stały się one wyraźnie za-
uważalnym, wręcz charakterystycznym składnikiem krajobrazu, szczególnie dla
miast i obszarów podmiejskich. Ich pojawienie się wiązać należy z poszukiwaniem
sposobów redukcji kosztów związanych z magazynowaniem, zaopatrzeniem, spe-
dycją i dystrybucją dóbr oraz rozwojem outsourcingu. Stąd też dostępność cen-
trów logistycznych jest jednym z najważniejszych czynników decydujących o ich
sukcesie, ale również wzroście gospodarki w skali lokalnej (miast, aglomeracji)

127
Waldemar W. Budner

i regionalnej. Ich powstawanie jest więc tak samo zjawiskiem przestrzennym, jak
i ekonomicznym.
O ile problematyka lokalizacji przedsiębiorstw jest podejmowana w literatu-
rze dość często1, to kwestia lokalizacji obiektów logistycznych analizowana jest
stosunkowo rzadko. Jest to też zagadnienie relatywnie nowe, a w związku z tym
dość słabo jeszcze zbadane. Należy podkreślić, że współczesne rozumienie i uj-
mowanie logistyki zmienia się wraz z postępem techniczno-technologicznym, co
również ma wpływ na kwestie lokalizacyjne.
Celem opracowania jest przedstawienie istoty centrów logistycznych jako
obiektów pełniących specyficzne funkcje i zadania, określając ich znaczenie dla
miast, a  także uwarunkowania i  motywy sprzyjające ich powstawaniu. Użyty
w  tytule termin motywy oznacza tyle co czynniki, inaczej bodźce, skłaniające
jakiś podmiot do działania; tu: uzasadniające decyzję lokalizacyjną. Należy je ro-
zumieć jako czynniki lokalizacji, traktowane jako wymogi i walory lokalizacyjne.
Z jednej strony są to wymagania stawiane przez inwestora, które powinny spełnić
określone miejsca w celu zapewnienia odpowiednich korzyści. Z drugiej zaś są
to walory użytkowe, czyli wszystkie wartości, które oferuje określone miejsce,
w tym przypadku samorząd terytorialny, w celu najlepszego zaspokojenia potrzeb
inwestora. Rozważania teoretyczne zostały wsparte analizą empiryczną opraco-
waną na podstawie badania ankietowego ośmiu dużych centrów logistycznych
w Polsce.

2. Centrum logistyczne jako „obiekt geograficzny i gospodarczy”


i jego rodzaje
Pojęcie centrum logistycznego (CL) zaczęło się pojawiać w naukowej literaturze
europejskiej w latach 80. XX w. Użył go jako jeden z pierwszych Tress (1984), wy-
różniając CL spośród innych typów obiektów logistycznych. Autor podkreślał, że
w centrum logistycznym (niem. Güterverkehrszentrum – GVZ) funkcjonują nieza-
leżne podmioty sektora TSL (transport–spedycja–logistyka) mogące potencjalnie
podejmować współpracę (Milińska, Krośnicka 2017). Zazwyczaj CL jest utożsa-
miane z  realizacją usług logistycznych powiązanych z  przyjmowaniem, maga-
zynowaniem, składowaniem, rozdziałem i  wydawaniem towarów, ich spedycją,
niezależnie od skali działalności.
Wielu autorów przedstawiało własne definicje CL, a te w zależności od przy-
jętego kryterium można podzielić na dwie grupy (Meidute 2010). W  pierwszej
grupie znajdują się definicje, których autorzy uważają centrum logistyczne za
część infrastruktury transportowej (logistycznej), gdzie następuje przepływ

1
Lokalizacja działalności gospodarczej ma obszerny dorobek i bogatą już tradycję zapoczątkowaną
przez niemieckich badaczy jeszcze w XIX w., m.in. przez: J. von Thünnena, A. Webera, A. Predӧhla
czy A. Lӧscha. Warto również w tym gronie wymienić Amerykanina E.M. Hoovera, który w latach
40. XX w. opublikował klasyczną już książkę The Location of Economic Activity (1948).

128
Centra logistyczne – uwarunkowania i motywy lokalizacji oraz ich znaczenie dla miast

materiałów przez kolejne ogniwa łańcucha wartości. Tak rozumiane centrum za-
pewnia dostęp do różnych środków transportu, pełni wiele funkcji logistycznych,
obsługuje szeroką gamę użytkowników i  wykorzystuje zaawansowane systemy
informatyczne. W ten sposób traktuje centrum logistyczne m.in. Fechner (2009),
określając je jako obiekt przestrzenny z właściwą mu organizacją i infrastrukturą,
umożliwiającą różnym niezależnym przedsiębiorstwom wykonywanie czynności
na towarach w  związku z  ich magazynowaniem i  przemieszczaniem pomiędzy
nadawcą i odbiorcą, w tym obsługę przewozów intermodalnych oraz wykonywa-
nie czynności na używanych do tego celu zasobach.
Definicje przyporządkowane do drugiej grupy przedstawiają CL jako bodziec
do rozwoju działalności gospodarczej. W tym rozumieniu centrum jest impulsem
rozwojowym dla przedsiębiorstw i czynnikiem wpływającym na gospodarkę ob-
szaru (miasta lub regionu). Jako przykład może tu posłużyć definicja Palšaitisa
i  Bazarasa (2004), traktujących centrum logistyczne jako miejsce koncentracji
usług logistycznych lub skupienia innych aktywności logistycznych, poprzez któ-
re przedsiębiorstwa realizują zadania w ramach obsługi klientów.
Wspólne cechy większości definicji CL, niezależnie od podejścia, są następujące:
• firma (samodzielny podmiot gospodarczy) – głównie usługowa, o złożonych
funkcjach logistycznych,
• zajmowanie terenu o dużej powierzchni (od kilku do ponad 100 ha),
• wyposażenie w techniczne środki do przemieszczania i magazynowania towa-
rów (np. wózki, place itp.),
• posiadanie dogodnego dostępu do infrastruktury transportowej (głównie dróg
i kolei).
Złożona działalność CL wiąże się z realizacją różnych funkcji i zadań wynika-
jących z usług świadczonych przedsiębiorstwom. Należy wyróżnić cztery rodza-
je funkcji CL, tworzących kompleksową usługę logistyczną (por. Płaczek 2006,
Walczak 2008, Fechner 2009, Kaźmierski 2012):
• podstawową logistyczną,
• pomocniczą finansową,
• pomocniczą informatyczno-informacyjną,
• dodatkową.
Funkcjom można przypisać szczegółowe zadania, które koncentrują się na za-
rządzaniu przepływami towarów, finansów, informacji oraz na obsłudze (tab. 1).
Do podstawowych usług logistycznych należy zaliczyć czynności związane
m.in. z: transportem, magazynowaniem, zarządzaniem zapasami, planowaniem,
obsługą zamówień, rozdzielaniem ładunków, sortowaniem, kompletacją czy pa-
kowaniem. Usługi finansowe to obsługa transakcji, sprzedaż komisowa i ewiden-
cja finansowa, a  także usługi ubezpieczeniowe. Świadczenie usług informacyj-
nych ma zapewnić przepływ danych między uczestnikami łańcucha logistycznego
a centrum logistycznym. Jest to możliwe dzięki elektronicznej wymianie danych
oraz pełnej dostępności informacji o rynkach i towarach. Usługi dodatkowe obej-
mują m.in. inwentaryzację stanów magazynowych, obsługę klientów, w tym ob-
sługę posprzedażową, kontrolę i znakowanie towarów, usługi marketingowe, ba-
dania ilościowo-jakościowe i prognozowanie popytu.

129
Waldemar W. Budner

Tabela 1. Funkcje centrów logistycznych i odpowiadający im zakres czynności (zadań)


Pomocnicza funkcja
Podstawowa Pomocnicza
informatyczno- Funkcja dodatkowa
funkcja logistyczna funkcja finansowa
informacyjna
– podaż wspólnej – finansowa – informatyczne – inwentaryzacja
infrastruktury obsługa zarządzanie logistyką zapasów,
logistycznej, procesów (rozpowszechnianie etykietowanie,
Zadania centrów logistycznych

– działalność logistycznych, i wymiana baz znakowanie


transportowo- – zadania z zakre- danych służących opakowań,
magazynowa su ubezpieczeń np. do zarządzania – dopasowanie
oparta na usługach (np. towarów, zapasami), przewoźników do
logistycznych, środków trans- – automatyzacja typu ładunku,
– tworzenie portu), procesów – doradztwo
zintegrowanych – obsługa celna, logistycznych w zakresie
systemów – usługi kredy- (projektowanie procesów
logistycznych towe, systemów IT, logistycznych,
(obsługa – rzeczoznawstwo. wdrażanie, – działalność
spedytorów, szkolenia), promocyjna
maklerów, – usługi i marketingowa,
agentów, telekomunikacyjne. – techniczna obsługa
przewoźników). pojazdów.
Źródło: opracowanie własne na podstawie: Matlewski, Jezierski (2009).

W obliczu współczesnych wyzwań gospodarczych centra logistyczne przysto-


sowują się do zmieniających się warunków i nie tworzą jednolitego koncepcyjnie
modelu. Ich zróżnicowanie można określić w zależności od przyjętych kryteriów,
którymi są m.in.: rodzaj własności, integralność przestrzenna, zakres obsługi-
wanych towarów, zasięg oddziaływania czy stopień dostępności transportowej
(tab. 2). Ze względu na sposób inicjowania i formę finansowania, CL mogą być
prywatne (budowane ze środków własnych inwestora) albo publiczno-prywat-
ne (budowane wspólnie, przez samorząd terytorialny z inwestorem prywatnym).
Obiekty wchodzące w skład centrum mogą być zlokalizowane na niewielkim ob-
szarze lub przeciwnie – terytorialnie rozproszone. Mogą być również zgrupowa-
ne w kilka kompleksów budynków. Obsługują różne produkty: wymagające lub
niewymagające specyficznych uprawnień czy takie, które da się pogrupować pod
względem podobnych cech (branżowe).
Istnieje także podział centrów logistycznych ze względu na terytorialny zasięg
oddziaływania, wyznaczający ich przestrzeń operacyjną. Są to centra: międzynaro-
dowe (oddziaływanie w promieniu do ok. 500 km), regionalne (do ok. ­50–80 km)
i lokalne (do 5–8 km). Podział ten należy traktować w sposób bardzo umowny,
a nawet jako sztuczny. Można to uzasadnić następująco:
1) obszar działalności gospodarczej i łańcuchy dostaw globalnych producentów
i operatorów logistycznych zmieniają się, dopasowując warunki transportowe
głównie do ponadregionalnych rynków zaopatrzenia/zbytu;
2) jak twierdzi Fechner (2004), wymiar lokalny nie może być ograniczany do
małego promienia oddziaływania (5 km), ponieważ trudno jest wyznaczyć
konkretną granicę zasięgu aktywności. Wymiar lokalny powinien być powią-
zany głównie z konkretnymi funkcjami CL na rzecz otoczenia.

130
Centra logistyczne – uwarunkowania i motywy lokalizacji oraz ich znaczenie dla miast

Tabela 2. Rodzaje centrów logistycznych według różnych kryteriów podziału


Kryterium Rodzaj centrum
Charakterystyka centrum logistycznego
podziału logistycznego
własność prywatne Inicjatorem przedsięwzięcia jest sektor prywatny, którego
główny cel stanowi komercjalizacja, maksymalizacja zysków.
publiczno- Przedsięwzięcie inicjowane jest przez sektor publiczny, zarów-
prywatne no w aspekcie finansowym, jak i administracyjnym. Użytkow-
nikami centrum są przedsiębiorstwa prywatne, które umożli-
wiają jego funkcjonowanie i rozwój.
integralność zintegrowane Obiekty wchodzące w skład centrum zlokalizowane są w bez-
przestrzenna pośrednim sąsiedztwie, skupione na stosunkowo niedużym
obszarze.
modułowe Obiekty są pogrupowane pod kątem celu funkcjonowania,
struktury własności, organizacji lub metod zarządzania.
rozproszone Obiekty są przestrzennie oddalone, lecz pozostają od siebie za-
leżne pod względem organizacyjnym.
rodzaj branżowe Zajmują się wybraną grupą towarów i usług. Zawężenie to wy-
obsługiwanych nika najczęściej z koncentracji produkcji na danym obszarze.
towarów uniwersalne Są przystosowane do obsługi różnych towarów i usług.
specjalistyczne Ograniczają się do obsługi logistycznej danych produktów, np.
do przewozu materiałów niebezpiecznych.
dostępność monotransporto- Przewóz towarów odbywa się z wykorzystaniem jednej gałęzi
transportowa we (nieintermo- transportu, wariant ten zakłada jednak współpracę CL z inny-
dalne) mi jednostkami umożliwiającymi przewóz towarów (np. naj-
bliższe porty).
intermodalne Centrum umożliwia przewóz ładunków kilkoma środkami
transportu na całej trasie, wykorzystując tylko jedną jednostkę
ładunkową.

Źródło: opracowanie własne na podstawie: Fechner (2009).

Należy zgodzić się z Fechnerem (2004), że najbardziej racjonalny wydaje się


podział CL, który wyróżnia centra intermodalne i nieintermodalne (monotran-
sportowe). W pierwszym przypadku fakt istnienia terminala obsługującego trans-
port kombinowany, wykorzystujący tylko jedną jednostkę ładunkową, uzasadnia
zasięg oddziaływania centrum – ponad 300 km między terminalem nadania i od-
bioru. W drugim przypadku promień oddziaływania CL oraz zakres jego funkcji
powinien być mniejszy (tab. 2).

3. Uwarunkowania sprzyjające powstaniu i rozwojowi centrów


logistycznych
Wybór lokalizacji jest ważnym elementem zarządzania strategicznego przed-
siębiorstwa, wpływającym istotnie na poziom kosztów czy możliwość ekspansji
i polepszenia jego pozycji rynkowej. Początkowo przedsiębiorstwa mają ograni-
czoną wiedzę na temat możliwości wyboru swojej lokalizacji, ale również ko-
rzystania z usług i kooperacji czy ogólnej wartości rynku logistycznego. Z tego

131
Waldemar W. Budner

względu właściwy wybór lokalizacji centrum logistycznego staje się jedną z naj-
ważniejszych decyzji związanych z jego budową. Przyszłe środowisko aktywności
ma stać się dla niego przestrzenią kontaktową z  innymi firmami, ale również
z  instytucjami. Można je rozpatrywać, jak uważa Kuciński (2001), jako zbiór
punktów, w których jest zlokalizowana dana firma i w których zlokalizowani są
jej partnerzy. Ważna jest również częstotliwość i czas trwania poszczególnych in-
terakcji związanych z funkcjonowaniem CL. Przedstawiony układ jest określany
mianem przestrzeni operacyjnej firmy. Innymi słowy, jest to przestrzeń aktywno-
ści firmy wyznaczająca jej terytorialny zasięg działania. Obszar ten nie ma stałego
charakteru. Zmienia się wraz ze zmianami zachodzącymi w otoczeniu firmy lub
w jej wnętrzu. Niekiedy doprowadza do korekty lokalizacyjnej przedsiębiorstwa
– relokacji.
Rozważając decyzję lokalizacyjną, należy kierować się właściwymi kryteriami
wyboru. Są nimi z jednej strony pewne okoliczności ogólne, określane mianem
uwarunkowań. Z  drugiej zaś szczegółowe motywy skłaniające do podjęcia de-
cyzji inwestycyjnej, czyli czynniki lokalizacyjne2. Zarówno uwarunkowania, jak
i czynniki lokalizacyjne mają wpływ na funkcjonowanie centrum logistycznego.
Uwarunkowania dzielą się na zewnętrzne i wewnętrzne. Pierwsze obejmują wie-
lostronny zakres kategorii odnoszonych do większego obszaru (zazwyczaj kraju
lub regionu). Z kolei uwarunkowania wewnętrzne odnoszą się do cech rozpatry-
wanego w wyborze obszaru (zazwyczaj miasta lub podstawowej jednostki samo-
rządu terytorialnego).
Uwarunkowania zewnętrzne obejmują:
a. ogólną sytuację makroekonomiczną i dynamikę rozwoju oraz strukturę rodza-
jową gospodarki kraju/regionu i poziom jej rozwoju,
b. politykę fiskalną państwa i koszty pracy,
c. politykę gospodarczą i transportową oraz warunki finansowania inwestycji,
d. wyposażenie w  infrastrukturę transportową określające dostępność prze-
strzenną regionu (m.in. rozwój układu autostrad i dróg szybkiego ruchu, kolei,
portów lotniczych itp.),
e. wartość rynku logistycznego,
f. strukturę funkcjonalno-gospodarczą regionu i relację przestrzenną do rynków
zbytu,
g. uwarunkowania prawne, w tym przepisy planowania przestrzennego, prawa
budowlanego, transportowego, ochrony środowiska,
h. warunki demograficzno-zawodowe (m.in. liczbę ludności i  jej siłę nabywczą,
poziom popytu, strukturę zatrudnienia, bezrobocie, poziom wykształcenia itp.).
Uwarunkowania wewnętrzne z kolei odnoszą się do cech, takich jak: warun-
ki naturalne (np.: ukształtowanie powierzchni, cechy techniczne gruntu), stan
prawny (m.in. stosunki własnościowe terenów, zapisy w  miejscowych planach
zagospodarowania przestrzennego, ograniczenia urbanistyczne), dotychczasowy
stan zagospodarowania i użytkowania, ograniczenia technologiczne wynikające
z pojemności sieci uzbrojenia technicznego (infrastruktury).

2
Szczegółowa analiza motywów lokalizacji znajduje się w dalszej – empirycznej części opracowania.

132
Centra logistyczne – uwarunkowania i motywy lokalizacji oraz ich znaczenie dla miast

Centra logistyczne są z  reguły lokalizowane nierównomiernie, w  miejscach,


gdzie istnieje znaczny potencjał zapotrzebowania na ich usługi. Charakteryzu-
ją się one również znaczącą kumulacją sprzyjających czynników lokalizacyjnych.
Można wskazać trzy kategorie takich miejsc. Co ciekawe, nie musi to być podział
rozłączny. Niekiedy te same miejsca mogą zawierać w sobie cechy każdej z trzech
kategorii:
1. obszary, na których centrum logistyczne jest w  stanie świadczyć usługi dla
kilku województw wraz z ich ośrodkami miejskimi; sprzyjają temu połączenia
drogowe pomiędzy głównymi węzłami (np. porty morskie, lotnicze) i drogami
szybkiego ruchu;
2. miejsca koncentracji działalności gospodarczej, przemysłu i usług, np. specjal-
ne strefy ekonomiczne, kompleksy techniczno-technologiczne lub klastry czy
okręgi przemysłowe;
3. aglomeracje miejskie i duże miasta, których obsługa gospodarcza i transporto-
wa uzasadnia ekonomicznie funkcjonowanie centrów logistycznych; dodatko-
wo obszary te charakteryzują się wielogałęziową infrastrukturą transportową
i  drogami o  dużej przepustowości, co pozwala na szybki rozwój usług logi-
stycznych.
Rozwój CL na obszarach wielkomiejskich wiązać należy przede wszystkim z:
• dogodnym położeniem blisko dużych miast (aglomeracji), czyli rynków zbytu
na dobra i usługi,
• zapotrzebowaniem dużych miast (aglomeracji), tj. przedsiębiorstw i  miesz-
kańców na rozwiązania logistyczne (głównie obsługa transportowa dostaw),
• rozwiniętą infrastrukturą, zwłaszcza transportową i  teleinformatyczną, do-
stępnością komunikacyjną w pobliżu węzłów, korytarzy transportowych itp.,
• obecnością wykwalifikowanej kadry pracowniczej oraz elastycznymi możliwo-
ściami kształcenia odpowiadającego zapotrzebowaniu przedsiębiorstw.

4. Metodyka badania i opis podmiotów analizy3


Głównym celem przeprowadzonego badania była, zgodnie z założeniem przyjętym
we wstępie, identyfikacja i  weryfikacja empiryczna najistotniejszych czynników
wpływających na podjęcie decyzji lokalizacyjnej lub relokacji wybranych centrów
logistycznych. Badanie przeprowadzono w 2018 r. Analizie poddano osiem przed-
siębiorstw położonych w  większości w  Wielkopolsce: Beiersdorf Manufacturing
Poznań Sp. z o.o., Centrum Dystrybucyjne Volkswagen Group Polska, CLIP Logi-
styka Sp. z o.o., DB Schenker Poland, GEFCO Polska, Hendi Polska, Raben Logi-
stics Polska Sp. z o.o. oraz zagraniczna korporacja o europejskim zasięgu działania
z branży automotive, której anonimowość zastrzegł wypełniający ankietę.
Badanie zostało przeprowadzone w  formie ustrukturalizowanego wywiadu
kwestionariuszowego skierowanego do kompetentnych przedstawicieli kadry

3
Przedstawiona analiza i jej wyniki są fragmentem wspólnego badania autora i K. Pawlickiej z 2018 r.

133
Waldemar W. Budner

menedżerskiej, uczestniczących w przygotowaniu decyzji o wyborze lokalizacji.


Składał się on z  części rekrutacyjnej, części ogólnej i  metryczki. Część ogólna
została podzielona na dwa bloki: pierwszy dotyczył procesu lokalizacji, drugi –
współpracy z  jednostkami samorządu terytorialnego. Przewidziano pytania za-
równo otwarte, jak i zamknięte. Zastosowano pytania zamknięte alternatywne
(wybór jednej odpowiedzi) i umożliwiające wybór więcej niż jednej odpowiedzi
(koniunktywne). Uwzględniono również pytania z rangowaniem – respondenci
zostali poproszeni o ponumerowanie odpowiedzi według określonego kryterium.
Charakterystyka przedsiębiorstw została opracowana na podstawie danych ze
stron internetowych firm4 oraz informacji podanych przez firmy w kwestionariu-
szu ankietowym. Ankietę wypełniały następujące osoby:
• właściciel procesu wyboru magazynu zewnętrznego dla wyrobu gotowego
w Beiersdorf Manufacturing Poznań,
• członek zespołu projektowego w  Volkswagen Group Polska, czyli osoba
uczestnicząca w procesie ustalania lokalizacji,
• członek zespołu projektowego w CLIP Logistyka Sp. z o.o., czyli osoba uczest-
nicząca w procesie ustalania lokalizacji,
• dyrektor oddziału poznańskiego DB Schenker Poland,
• członek zespołu projektowego GEFCO Polska,
• właściciel Hendi Polska, który decydował o procesie ustalania lokalizacji,
• pracownik firmy Grupa Raben Polska (w ankiecie nie sprecyzowano powiąza-
nia stanowiska z procesem wyboru lokalizacji przez przedsiębiorstwo),
• członek zespołu projektowego w firmie z branży automotive.
Pierwsza z firm – Beiersdorf Manufacturing – przeniosła swoją działalność
produkcyjną z ul. Chlebowej na ul. Gnieźnieńską w Poznaniu. Nowa lokalizacja
znajduje się na obrzeżach Poznania, przy DK 92, łączącej Poznań z  Warszawą
i zachodnią granicą kraju. Działalność zakładu produkcyjnego skupia się na wy-
twarzaniu produktów do pielęgnacji skóry marki Eucerin oraz kosmetyków z linii
Nivea: Visage, Body, Baby, Men i Styling.
Decyzję o powstaniu nowego centrum podjęto w 1998 r., a prace budowlane
rozpoczęto dwa lata później. W  2001  r. otwarto jedną z  najnowocześniejszych
fabryk koncernu Beiersdorf na świecie. Po siedmiu latach funkcjonowania roz-
budowano zakład produkcyjny i utworzono regionalne centrum logistyczne dla
Europy Północno-Wschodniej. W 2010 r. pozwoliło to na osiągnięcie produkcji na
poziomie 8,6 tys. t kremów i emulsji, z czego około 90% trafiło na eksport (poza
Europą również do: Azji, Australii, Ameryki Południowej i Afryki). Fabryka dys-
ponuje 21 tys. m2 powierzchni użytkowej, a cały obszar obejmuje 7,2 ha.
Druga z  firm – Volkswagen Group Polska – w  2015  r. przeniosła swoją
działalność z Sadów i Poznania do Komornik (pod Poznaniem). Całkowita po-
wierzchnia centrum to 32 000 m2. VGP jest importerem części do samochodów
marek: Volkswagen, Audi, Škoda, Seat i  Porsche. Przedsiębiorstwo zajmuje się

4
Korzystano z  następujących stron internetowych: www.niveapolska.pl, www.vw-group.pl, www.
clip-group.com, www.dbschenker.com.pl, www.gefco.net, www.hendi.pl, www.polska.raben-group.
com.

134
Centra logistyczne – uwarunkowania i motywy lokalizacji oraz ich znaczenie dla miast

dystrybucją nowych pojazdów, oryginalnych komponentów i akcesoriów oraz za-


pewnianiem spełnienia warunków prawnych dopuszczenia ich do sprzedaży. Po-
mysł na budowę centrum powstał w 2012 r., kiedy rozpoczęto wewnętrzne dzia-
łania na rzecz opracowania strategii rozwoju dla dystrybucji oryginalnych części
i akcesoriów marek grupy.
Trzecia z firm – CLIP – od początku istnienia, czyli od 1998 r., zlokalizowana
jest w Swarzędzu. Przedsiębiorstwo pełni funkcję multimodalnego centrum logi-
stycznego składającego się z  sześciu magazynów klasy A  o  łącznej powierzchni
150  000 m2. Są one wyposażone w  system wysokiego składowania oraz nowo-
czesny transport wewnętrzny. W części rekrutacyjnej kwestionariusza badawczego
firma zadeklarowała, że obsługuje wszystkie rynki, które zostały zaproponowane
w ankiecie, czyli rynek lokalny (Swarzędz i okolice), regionalny, krajowy (Polska),
międzynarodowy, w tym kraje Europy Środkowo-Wschodniej oraz Europejski Ob-
szar Gospodarczy, a także globalny, kraje zarówno wysoko, jak i średnio rozwinięte.
Czwarta z firm – DB Schenker Poland – ma siedzibę w Tarnowie Podgórnym
i jest określana mianem poznańskiego oddziału. Przedsiębiorstwo oferuje kom-
pleksowe usługi logistyczne, w tym transport drogowy, lotniczy, logistykę kon-
traktową i zarządzanie łańcuchem dostaw dla branży motoryzacyjnej i technolo-
gicznej, towarów konsumpcyjnych, logistyki targowej, transportów specjalnych
i logistyki wydarzeń specjalnych. DB Schenker w Tarnowie Podgórnym obsługuje
rynek regionalny, ale nie jest to równoznaczne z  podziałem administracyjnym
kraju. Firma argumentuje taki podział układem transportowym na terenie kraju.
Piąta z  firm – GEFCO – funkcjonuje na terenie Polski od 1999  r. z  główną
siedzibą w Warszawie. Pozostałe oddziały są zlokalizowane w rejonie Łodzi, Po-
znania, Katowic, Wrocławia, Krakowa i  Rzeszowa. Analizie poddano centrum
logistyczne znajdujące się w  Kątach Wrocławskich o  całkowitej powierzchni
10 000 m2. Przedsiębiorstwo oferuje obsługę logistyczną w obszarach: „FVL” –
składowanie, dystrybucja i przygotowanie samochodów, „Overland” – transport
drogowy, „Overseas” – transport morski, lotniczy i kombinowany, „Warehousing
& Reusable Packaging” – magazynowanie i zarządzanie opakowaniami zwrotny-
mi, „Customs” – obsługa celna i podatkowa. Firma zadeklarowała w kwestiona-
riuszu, że funkcjonuje na rynku globalnym i odgrywa dominującą rolę w polskim
sektorze logistycznym.
Szósta firma – Hendi Polska – zajmuje się hurtowym handlem wyposaże-
niem gastronomicznym. W  2005  r. została zlokalizowana w  Gądkach. Lokali-
zacja ta zapewnia bezpośrednie sąsiedztwo drogi ekspresowej S11 Koszalin–
Piekary Śląskie oraz bliskość autostrady A2. Jest to międzynarodowa firma
z oddziałami w Holandii, Austrii i Rumunii, działająca na rynku od ponad 75 lat.
Przedsiębiorstwo produkuje, sprzedaje oraz dystrybuuje urządzenia i  akceso-
ria gastronomiczne. Obiekt magazynowy w  Polsce ma powierzchnię ponad
4000 m2.
Ostatnia z poddanych badaniu firm – Raben Logistics Polska Sp. z o.o. – ma
siedzibę w Gądkach koło Poznania. Pozostałe oddziały grupy zlokalizowane są
w 12 krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Na rynku polskim Raben działa od
1991 r., świadcząc usługi w następujących branżach: logistyka, magazynowanie,

135
Waldemar W. Budner

krajowy i międzynarodowy transport drogowy, transport intermodalny, spedycja


morska i  lotnicza oraz logistyka produktów świeżych. Przedsiębiorstwo dyspo-
nuje powierzchnią magazynową wielkości 1,15 mln m2 oraz flotą 8 tys. samocho-
dów. W kwestionariuszu ankietowym firma potwierdziła, że odgrywa dominują-
cą rolę w polskim sektorze logistycznym.

5. Motywy lokalizacji wybranych centrów logistycznych


i ich konsekwencje dla miasta
Przedstawione w  tej części opracowania wyniki to próba odpowiedzi na pyta-
nie: jakie czynniki (motywy) wpłynęły na decyzję lokalizacyjną przedsiębiorstwa
i jak przebiega współpraca z jednostkami samorządu terytorialnego. Respondenci
mieli do wyboru 26 czynników, wśród których wyodrębniono 14 o charakterze
twardym i 12 określanych jako czynniki miękkie.
Za najistotniejsze czynniki twarde firmy uznały (rys. 1): infrastrukturę
transportową, położenie geograficzne w  pobliżu aglomeracji miejskiej oraz
chłonność rynku lokalnego dla oferowanych usług – są to czynniki, które uzy-
skały ocenę określaną jako „ważne” lub „bardzo ważne”. Świadczy to o  zna-
czącej roli możliwości, które oferuje funkcjonowanie w  aglomeracji miejskiej.
Atrakcyjność infrastrukturalna, rynek zbytu oraz oferowane usługi przyciągają
inwestycje, wpływając tym samym na rozwój obszaru. Powstanie CL wiąże się
zazwyczaj z inwestycjami miasta w infrastrukturę transportową (np. rozbudo-
wa bądź przebudowa dróg, budowa obwodnic, tras szybkiego ruchu, mostów,
tuneli itp.). Można wręcz stwierdzić za Kaźmierskim (2006), że centra jako
nowe, dotychczas niewystępujące formy organizacji działalności gospodarczej,
wymuszają postęp w  jej systemie infrastrukturalnym. Powstanie CL jako no-
wych form zagospodarowania miasta samo w sobie podnosi też wartość grun-
tów oraz atrakcyjność inwestycyjną miasta i wzmacnia jego konkurencyjność,
poprawiając wizerunek.
Należy również zwrócić uwagę na pośrednie korzyści wynikające z obecności
CL w postaci rozwoju rozbudowanych sieci produkcji składających się z wyspe-
cjalizowanych poddostawców i  kooperantów (współpraca w  łańcuchu dostaw)
czy relacji poziomych przedsiębiorstw działających w  innych branżach (rozwój
różnych form kooperacji).
Wskazane wyżej korzyści tworzą sytuację, w której CL wzmacnia gospodarczą
pozycję aglomeracji, która staje się tym samym silniejszym ośrodkiem wzrostu
gospodarczego w całym regionie. Władze lokalne powinny kłaść większy nacisk
na wspieranie przedsiębiorczości i tworzenie dogodnych warunków dla funkcjo-
nowania firm. Ankietowani dostrzegli niedostateczne wspieranie przedsiębior-
czości przez jednostki samorządu terytorialnego (dalej JST). Gminy powinny
być same zainteresowane inwestycjami podejmowanymi przez inwestorów ze-
wnętrznych, gdyż tworzą nowe miejsca pracy i powodują wzrost dochodów gminy
w formie podatków. Sukces jednego przedsiębiorstwa może przyciągnąć innych

136
Centra logistyczne – uwarunkowania i motywy lokalizacji oraz ich znaczenie dla miast

inwestorów, przyczyniając się do lokalnego ożywienia gospodarczego. Jest to


swoisty efekt mnożnikowy.
Przedsiębiorstwa nie przywiązują znacznej wagi do kosztów pracy lokalnej
siły roboczej. Dostępność ludzi do pracy w obszarze aglomeracji nie stanowi pro-
blemu, nawet jeżeli oznacza dodatkowe koszty związane z organizacją transportu
dla pracowników. Generowanie dodatkowego ruchu samochodowego związane-
go z  przemieszczaniem pracowników z  miejsca zamieszkania do miejsca pracy
i  z  powrotem może powodować narastające problemy transportowo-komuni-
kacyjne na  obszarze całej aglomeracji (kongestia transportowa). Konsekwencją
jest wzrost kosztów i problemy z dotrzymaniem terminowości dostaw. Powsta-
wanie zatorów komunikacyjnych to wzrost zanieczyszczenia powietrza i  hała-
su, przyspieszone niszczenie nawierzchni dróg (szczególnie ruchem transportu

Kwalifikacje Dostępność
i dostępność Korzystne ceny
i sprawność
kadry pracowniczej nieruchomości
logistyczna regionu

Infrastruktura transportowa DECYZJA Położenie geograficzne


LOKALIZACYJNA w pobliżu aglomeracji miejskiej

Chłonność rynku lokalnego


dla oferowanych usług

Rys. 1. Najistotniejsze czynniki twarde wpływające na decyzję lokalizacyjną centrum logi-


stycznego według wybranych przedsiębiorstw
Oznaczenia strzałek: ciemnoszary – czynniki, które uzyskały ocenę określoną jako „bardzo ważne”,
jasnoszary – czynniki, które uzyskały ocenę „ważne”.
Źródło: opracowanie własne.

137
Waldemar W. Budner

ciężarowego). W konsekwencji należy zdawać sobie sprawę także z negatywnych


skutków funkcjonowania CL.
Za najistotniejsze czynniki miękkie firmy uznały (rys. 2): jakość, sprawność,
fachowość obsługi administracji JST, promocję wizerunku gminy, dobry stan śro-
dowiska naturalnego, mentalność społeczeństwa (pozytywne nastawienie do no-
wych inwestycji, otwartość i gotowość podejmowania wyzwań). Czynniki mięk-
kie zostały uznane przez centra logistyczne za mniej istotne. Przedsiębiorstwa
VW, GEFCO oraz Hendi stwierdziły, że nie mają one znaczenia w  przypadku
lokalizacji firm logistycznych.

Wizerunek gminy
Klimat polityczny w obszarze
dla inwestorów nowoczesności
technologicznej

DECYZJA
Promocja, LOKALIZACYJNA Mentalność
dobry wizerunek gminy społeczeństwa

Dobry stan środowiska Jakość, sprawność,


naturalnego fachowość obsługi
administracji JST

Rys. 2. Najistotniejsze czynniki miękkie wpływające na decyzję lokalizacyjną centrum logi-


stycznego według wybranych przedsiębiorstw
Oznaczenia strzałek: ciemnoszary – czynniki, które uzyskały ocenę określoną jako „bardzo ważne”,
jasnoszary – czynniki, które uzyskały ocenę „ważne”.
Źródło: opracowanie własne.

Najwyższą wagę przedsiębiorstwa przyznały czynnikom związanym bezpo-


średnio z  kreowaniem atrakcyjności inwestycyjnej obszaru. Jest ona źródłem
przewag konkurencyjnych zlokalizowanych w nim przedsiębiorstw, co przekłada
się na konkurencyjność pośrednią regionów. Współcześnie przedsiębiorstwa, po-
dejmując decyzje lokalizacyjne, uwzględniają ochronę środowiska i interesy spo-
łeczne, wpisując się w koncepcję Społecznej Odpowiedzialności Biznesu (CSR).
Wyniki przeprowadzonej analizy wskazują, jak ważne jest kreowanie atrakcyj-
ności inwestycyjnej obszaru, w tym odpowiednich mechanizmów kształtowania
rynku, dla rozwoju centrów logistycznych, zarówno na poziomie lokalnym, jak

138
Centra logistyczne – uwarunkowania i motywy lokalizacji oraz ich znaczenie dla miast

i na poziomie regionalnym. Chodzi głównie o infrastrukturę techniczną, gospo-


darkę nieruchomościami, innowacyjność technologiczną, ale też o  skuteczność
promocji gospodarczej terenu. Z  punktu widzenia przedsiębiorstw istotnymi
kwestiami, choć wymienianymi w ankiecie w dalszej kolejności, są zachowanie
ładu przestrzennego, a  także ochrona środowiska naturalnego i  jakości życia
mieszkańców.
Obszary oferujące optymalną kombinację czynników lokalizacji są pożądane
przez firmy, gdyż pozwalają na redukcję nakładów inwestycyjnych i  bieżących
kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa, ułatwiając osiąganie zysków i zmniej-
szając ryzyko niepowodzenia inwestycji. Jak twierdzi Camagni (2002), każdy ob-
szar ma pewną specjalizację, która decyduje o  przewadze konkurencyjnej. Re-
spondenci twierdzili na ogół, że specjalizacja ta powinna być szczególnie dobrze
widoczna w  zakresie nowoczesności technologicznej, badań naukowych, inno-
wacyjności w rozwiniętych i zaawansowanych gospodarkach. Dzięki specjalizacji
możliwe jest przyciąganie wyspecjalizowanego kapitału.

6. Znaczenie centrum logistycznego dla miasta


Przeprowadzone dotychczas rozważania skłaniają do sformułowania wniosków
dotyczących roli, jaką odgrywają centra logistyczne, konsekwencji ich działalno-
ści oraz znaczenia miast w tworzeniu warunków dla ich przyciągania i rozwoju.
1. Centra logistyczne odgrywają istotną rolę w  realizacji procesów logistycz-
nych praktycznie niezależnie od skali zasięgu oddziaływania. Są niezbędnym,
wręcz decydującym ogniwem systemu logistycznego.
2. W  aspekcie gospodarczym CL wzmacniają integrację obszaru. Tworzenie
miejsc wymiany dóbr i usług oraz ich transportu skutkuje nawiązaniem współ-
pracy między przedsiębiorstwami i wzmocnieniem potencjału gospodarczego.
Usługi logistyczne ułatwiają tworzenie więzi kooperacyjnych i  koncentrację
różnych form działalności gospodarczej.
3. Zlokalizowane obiekty logistyczne mogą zachęcać do inwestowania inne pod-
mioty specjalizujące się w produkcji czy handlu (a wymagające kompleksowej
obsługi logistycznej). Projekty inwestycyjne dotyczące obiektów logistycznych
poprawiają sytuację w  sferze budownictwa, oddziałują na ulepszenie infra-
struktury komunikacyjnej i drogowej oraz stymulują rozwój usług. Lokalizacja
obiektu logistycznego pozwoli usprawnić usługi z zakresu logistyki miejskiej,
a koncentracja zasobów w centrum polepszy kierowanie dostawami zaopatru-
jącymi przedsiębiorstwa i mieszkańców danej aglomeracji.
4. Powstanie i  rozwój centrum logistycznego jest zależne od miast (sfery pu-
blicznej), które tworzą warunki sprzyjające budowie CL5. Przejawia się to
m.in. w: polityce miasta w sferze inwestycji i związanym z tym dostępie do

5
Niekiedy podmiot publiczny uczestniczy w realizacji inwestycji w modelu partnerstwa publiczno-
-prywatnego.

139
Waldemar W. Budner

atrakcyjnych terenów inwestycyjnych, lokalnej polityce podatkowej – ustale-


niu preferencyjnych obciążeń fiskalnych (ulg podatkowych lub pomocy finan-
sowej), sprzyjającej atmosferze i pomocy ze strony administracji lokalnej (uła-
twienia, obsługa inwestorów).
5. CL można traktować jako swoisty czynnik miastotwórczy (analogicznie do
funkcji przemysłowej, która dawniej była podstawowym czynnikiem miasto-
twórczym). Powstanie CL wiąże się zazwyczaj z inwestycjami w infrastruktu-
rę transportową. Te z kolei przyciągają inne inwestycje, szczególnie dotyczące
działalności produkcyjnej i handlowej wymagającej znacznej obsługi logistycz-
nej oraz inne inwestycje związane z szeroko pojętym sektorem usług. Inwe-
stycje w centrum logistyczne i wokół niego wywołują wzrost zapotrzebowania
na pracowników, pobudzają koniunkturę w budownictwie, stymulują rozwój
infrastruktury komunikacyjnej, usług, kształcenia itp. Budżet miasta odczuwa
to również w postaci zwiększenia wpływów podatkowych.
6. Miasto, angażując się w  powstanie CL na terenach peryferyjnych lub pod-
miejskich, może odzyskać w wyniku rewitalizacji zdegradowane śródmiejskie
tereny poprzemysłowe, uporządkować je oraz zagospodarować te fragmenty
miasta, nadając im nową funkcję. Działania takie sprzyjają nie tylko rewitali-
zacji miast, ale również kształtowaniu ładu przestrzennego.
Na koniec warto też wspomnieć o potencjalnych negatywnych efektach wyni-
kających z funkcjonowania CL. Należy do nich generowanie dodatkowego ruchu
samochodowego związanego z  transportem towarów i  przemieszczaniem pra-
cowników z miejsca zamieszkania do miejsca pracy i z powrotem. To z kolei może
powodować narastające problemy transportowo-komunikacyjne w całej aglome-
racji. Powstawanie zatorów komunikacyjnych wywołuje wzrost zanieczyszczenia
powietrza i hałasu, przyspieszone niszczenie nawierzchni dróg (szczególnie przez
transport ciężarowy). To w konsekwencji może przyczynić się do wzrostu kosz-
tów i problemów z dotrzymaniem terminowości dostaw.

Literatura
Camagni R. (2002), On the Concept of Territorial Competitiveness: Sound or Misleading? „Urban
Studies”, vol. 39, no. 13.
Fechner I. (2004), Uwarunkowania rozwoju centrów logistycznych i aglomeracji miejskich, (w:)
T. Nowakowski (red.), Logistyka a infrastruktura miejska. „Consulting i Logistyka”, Ofi-
cyna Wydawnicza „Nasz Dom i Ogród”, Wrocław.
Fechner I. (2009), Centra logistyczne i  ich rola w  sieciach logistycznych, (w:) D. Kisperska-
-Moroń, S. Krzyżaniak (red.), Logistyka. Instytut Logistyki i Magazynowania, Poznań.
Kaźmierski J. (2006), Centra logistyczne jako element infrastruktury i czynnik rozwoju gospodar-
czego regionu, (w:) T. Markowski (red.), Rola centrów logistycznych w rozwoju gospodarczym
i przestrzennym kraju. „Biuletyn KPZK PAN”, z. 225, Warszawa.
Kaźmierski J. (2012), Konsekwencje lokalizowania centrów logistycznych w przestrzeni miejskiej.
„Problemy Rozwoju Miast”, nr 1.
Kisperska-Moroń D., Krzyżaniak S. (red.) (2009), Logistyka. Instytut Logistyki i Magazy-
nowania, Poznań.

140
Centra logistyczne – uwarunkowania i motywy lokalizacji oraz ich znaczenie dla miast

Kuciński K. (2001), Przestrzeń operacyjna firmy a jej otoczenie lokalne, (w:) I. Fierla, K. Ku-
ciński (red.), Lokalizacja przedsiębiorstw a konkurencyjność. „Materiały i Prace Instytutu
Funkcjonowania Gospodarki Narodowej”, Szkoła Główna Handlowa, Warszawa.
Matlewski A., Jezierski A. (2009), Rynkowe uwarunkowania lokalizacji centrum logistycznego
w Gdańsku, (w:) J. Dworak, T. Falencikowski (red.), Cele i uwarunkowania funkcjonowa-
nia współczesnych przedsiębiorstw. T. 3. CeDeWu, Gdańsk.
Meidute I. (2010), Comparative analysis of the definitions of logistics centres. „Transport”, vol.
20(3).
Milińska J., Krośnicka K. (2017), Nowoczesne intermodalne centrum logistyczne, (w:) M. Min-
dur (red.), Logistyka. Nauka–Badania–Rozwój. Instytut Technologii i Eksploatacji – Pań-
stwowy Instytut Badawczy, Warszawa.
Palšaitis R., Bazaras D. (2004), Analysis of the prospectives of intermodal transport and logistics
centres in Lithuania. „Transport”, 19(3).
Płaczek E. (2006), Logistyka międzynarodowa. Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej
w Katowicach, Katowice.
Tress R. (1984), Das Güterverkehrszentrum als infrastrukturelle Schnittstelle des Güterverkehrs.
Verkehrs-Verlag J. Fischer, Düsseldorf.
Walczak M. (2008), Centra logistyczne. Wyzwania. Przyszłość. Wydawnictwo Wyższej Szko-
ły Cła i Logistyki w Warszawie, Warszawa.

141
Maciej Gurbała

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Od Doliny Rozkoszy Serca do Doliny Krzemowej:


ewolucja i czynniki rozwoju regionu innowacyjnego

Zarys treści: Celem tekstu jest przedstawienie czynników rozwoju i kamieni milowych
w ewolucji Doliny Krzemowej, która przeszła od regionu typowo rolniczego do regionu
opartego na działalności high-tech.
Słowa kluczowe: Dolina Rozkoszy Serca, Dolina Krzemowa, Kalifornia, działalność high-
-tech, historia, infrastruktura, finansowanie, czynniki sukcesu

The Santa Clara Valley is Kto bardzo się stara


To those who hold it dear Prawdziwy odnaleźć raj
A veritable Paradise W Dolinie Santa Clara
Each season of the year. Napotka wieczny maj.
One loves it best in April Zwłaszcza gdy kwitną drzewa
When the fruit-trees are in bloom; Śnieżną rozlewając toń;
And a mass of snowy blossoms Gdy kwietna biel dojrzewa
Yield a subtle sweet perfume. Subtelną niosąc woń.
When orchard after orchard Gdy sad za sadem
Is spread before the eyes Rozwija przed świtem
With the whitest of white blossoms Wiosenny biały diadem
’Neath the bluest of blue skies. Pod nieba błękitem.
No brush could paint the picture Nie odda trud malarza
No pen describe the sight Ni pióro mistrza słów
That one can find in April Serc zachwytu, co się zdarza
In “The Valley of Heart’s Delight”. W tej „Dolinie Rozkosznych Snów”.

The Valley of Heart’s Delight Dolina Rozkosznych Snów


Clara Louise Lawrence (1927)* tłum. Kazimierz Kuciński
* Poemat ze zbioru pt. Poems Along the Way, opublikowanego przez Tucker Printing Company w San
Jose w 1927 r.

143
Maciej Gurbała

W opinii naukowców, przedsiębiorców i decydentów reprezentujących różne


regiony i  kraje świata Dolina Krzemowa (ang. Silicon Valley) jawi się jako ideał
związków między sferą nauki i produkcji. Dolina Krzemowa to najbardziej roz-
poznawalna na świecie koncentracja zaawansowanej technologicznie działalności
gospodarczej. Obszar ten znajduje się na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjedno-
czonych w stanie Kalifornia, w hrabstwie Santa Clara. Nazwa „krzemowa” od-
nosi się do innowatorów związanych z przemysłem półprzewodnikowym, którzy
we wczesnych latach 60. XX w. opracowywali i wytwarzali układy scalone, wy-
korzystując do tego celu krzem (ang. silicon). Po raz pierwszy nazwy Silicon Valley
użył publicznie amerykański dziennikarz Don C. Hoefler (1922–1986). Było to
11 stycznia 1971 r. na łamach tygodnika „Electronic News”, w artykule pt. Silicon
Valley USA, poświęconym rozwojowi produkcji półprzewodników na obszarze za-
tokowym San Francisco1.
Widoczne cechy charakterystyczne obszaru rozwijającego działalność high-
-tech – w  postaci eleganckich biurowców, dostępu do szerokopasmowego In-
ternetu, obecności kilku znanych korporacji transnarodowych czy publicznych
instytutów badawczych – to elementy łatwo osiągalne w  przypadku przeciętnie
rozwiniętej gospodarki. Uregulowania prawne i odpowiednie rozwiązania instytu-
cjonalne, takie jak np. niskie podatki dla przedsiębiorstw, dostępność kapitału wy-
sokiego ryzyka i wykształconego kapitału ludzkiego, są już o wiele trudniejszymi
do osiągnięcia, ale możliwymi do spełnienia warunkami. Wszystkie te elementy
zawiera najbardziej znany klaster high-tech, czyli Dolina Krzemowa. Znaczenie
ma jednak kolejność, w  jakiej poszczególne warunki po sobie następują, jak na
siebie oddziałują i  jakie skutki wywołuje ich działanie (Rosenberg 2002). Nie-
które z nich leżą w gestii władz publicznych i zarządów przedsiębiorstw, a inne
opierają się na czynnikach pierwotnych (społecznych i kulturowych), które daje się
zmieniać tylko w dłuższym horyzoncie czasowym. Dlatego też ten klaster (grono)
przedsiębiorstw high-tech jest tak trudnym do powielenia wzorem współpracy
między przedsiębiorstwami, sferą badawczo-rozwojową i władzą publiczną.
Dolina Krzemowa jest miejscem niepowtarzalnym: nie jest miastem z nada-
nymi prawami miejskimi, nie ma urzędu pocztowego, na którym widniałaby taka
nazwa, ani też burmistrza czy rady miejskiej, która sprawowałaby nad tym miej-
scem władzę. Niektórzy autorzy traktują ten region nie jako określone miejsce na
mapie, ale raczej jako postawę (ang. attitude) lub sposób myślenia (ang. mind-set).
Tę postawę oraz sposób myślenia kształtują ludzie, którzy tam pracują i mieszka-
ją 2. Dolina Krzemowa to jednak istniejące na mapie terytorium w północnej czę-
ści stanu Kalifornia. Rozciąga się ono od miejscowości Palo Alto po hrabstwo San
Mateo na północy i hrabstwo Santa Clara na południu. Dawniej obszar, w którego
skład wchodzi obecnie Dolina Krzemowa, nazywano Doliną Santa Clara (ang.

1
Nazwę tę zaproponował mu jego przyjaciel Ralph Vaerst (1927–2001), założyciel Ion Equipment
Corporation.
2
„It [Silicon Valley – przyp. MG] is not a  place at all, but an attitude” – słowa te przypisuje się
Regisowi McKenna, który prowadził doradztwo marketingowe dla wielu przedsiębiorstw z Doliny
Krzemowej (Laws 2003, s. 2). Podobnie wyrażają się o tym regionie inni autorzy (Lee i in. 2000,
Ceruzzi 2008).

144
Od Doliny Rozkoszy Serca do Doliny Krzemowej: ewolucja i czynniki rozwoju regionu innowacyjnego

Santa Clara Valley). Nazwa ta pochodzi z  około 1915 r., wymieniana następnie
była w California Blue Book z roku 1928 i spopularyzowana przez Klarę Louise
Lawrence w poemacie z 1927 r. (cytowanym na początku tego rozdziału). Do lat
60. XX w. tereny te miały charakter typowo rolniczy i znane były z ciągnących się
kilometrami sadów owocowych, kwitnących drzew i innych roślin. Dlatego na-
zwa obszaru brzmiała wówczas Dolina Rozkoszy Serca (ang. The Valley of Heart’s
Delight)3. Był to w tym okresie największy region produkcji owoców na świecie,
a  także znaczący ośrodek przetwórstwa owoców i  produkcji opakowań (39 fa-
bryk konserw). Obszar ten – o szerokości 15 km i długości 70 km – zamieszki-
wało w  2018 r. około 2 mln mieszkańców (http://worldpopulationreview.com/
us-counties/ca/santa-clara-county-population/).
Część Doliny Krzemowej (tereny hrabstwa Santa Clara) znajduje się między
dwoma niewysokimi pasmami górskimi: Santa Cruz na południowym zachodzie
(które oddzielają dolinę od Pacyfiku) oraz Diablo Range na południowym wscho-
dzie, a także Zatoką San Francisco na północnym wschodzie. W tym najbardziej
znanym na świecie gronie przedsiębiorstw zaawansowanych technologicznie zlo-
kalizowanych jest wiele siedzib międzynarodowych korporacji. Wystarczy przy-
wołać takie nazwy, jak: Adobe, Apple, eBay, Electronic Arts, Facebook, Genen-
tech, Hewlett-Packard, Intel, Lockheed Martin, Oracle czy Yahoo!. Miejsce to
jest szczególne pod wieloma względami, ale należy je przede wszystkim widzieć
w kontekście całego obszaru aglomeracyjnego Zatoki San Francisco. Jest to region
charakteryzujący się niezwykłą różnorodnością, wyposażony w wiodące uczelnie
i  ośrodki naukowo-badawcze. San Francisco uznawane jest za jedno z  najpięk-
niejszych miast nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i na świecie. Jest to tak-
że ważny ośrodek kulturalny na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.
W  skład Doliny Krzemowej wchodzą takie miasta, jak: Menlo Park, Palo Alto,
Mountain View, Sunnyvale, Santa Clara, Cupertino i San Jose.
Dolina Krzemowa jest częścią stanu Kalifornia – najbogatszego i najludniej-
szego stanu Ameryki Północnej (w 2019 r. zamieszkiwało go 39,9 mln mieszkań-
ców, czyli liczba ludności porównywalna z tą, która zamieszkiwała Polskę). Pod
względem powierzchni (424 tys. km²) jest to trzeci stan Stanów Zjednoczonych
(po Alasce i Teksasie). Największe miasta Kalifornii to: Los Angeles, San Diego,
San Jose i San Francisco.
Kalifornia została odkryta przez portugalskiego żeglarza – João Rodrigues Ca-
brilho – w 1542 r. Od tego czasu zaczęła też postępować kolonizacja hiszpańska
tego terytorium. Do końca XVIII w. tereny dzisiejszej Kalifornii były niedostępne
i zamieszkane głównie przez Indian. W latach 1769–1823 założonych zostało 21

3
„Santa Clara Valley, known throughout the world as ’The Valley of Heart’s Delight’ because of its
scenic attractions, mild climate, and diversified agriculture, is located 32 miles south of San Fran-
cisco.... Horticulture is the leading industry of the county, and it is doubtful if there is a section of
similar area in all the world that produces so many varieties or so vast a quantity of fruits... San
Jose, the county seat, is the industrial center of this productive area and has long been recognized
as the most extensive canning and dried fruit packing center of the world” (Matthews 2003, s. 13).
W podobnym duchu o tym obszarze wypowiada się Steve Jobs: „Kiedy się tam sprowadziliśmy, na
każdym rogu rosły sady śliwkowe i morelowe” (Isaacson 2011, s. 30).

145
Maciej Gurbała

misji franciszkańskich, które miały na celu nawracanie miejscowej ludności na


chrześcijaństwo. Wiele miast i  pasm górskich w  Kalifornii nawiązuje do nazw
chrześcijańskich świętych i odpowiadających im misji4. Wzmożony napływ lud-
ności i  rozwój osadnictwa Kalifornia zawdzięcza „gorączce złota”, zapoczątko-
wanej w 1848 r. W 1850 r. jako 31. stan została przyłączona do Unii. W 1885 r.
amerykański potentat przemysłowy i gubernator Kalifornii – Leland Stanford –
założył Uniwersytet Stanforda. Do dziś ten prestiżowy uniwersytet uchodzi za
wiodącą na świecie jednostkę akademicką, o czym świadczy 83 noblistów powią-
zanych z tym ośrodkiem naukowym. Uniwersytet Stanforda jest czołową uczelnią
Doliny Krzemowej.
W rozumieniu geografii ekonomicznej i geografii przemysłu Dolina Krzemo-
wa to niewątpliwie okręg przemysłowy oparty na silnej sieci powiązań między
przedsiębiorstwami i  inwestorami. Współcześnie Dolina Krzemowa kojarzy się
z: nowinkami technologicznymi, najnowszymi trendami i  modelami biznesu,
obszarem zatokowym San Francisco, największym nagromadzeniem kapitału
ryzyka, łagodnym klimatem, ogromnymi sukcesami finansowymi firm i pojedyn-
czych ludzi5, a także z tzw. przemysłem garażowym6. To, co wyróżnia ten najbar-
dziej nasycony zaawansowaną technologicznie działalnością region świata, ująć
można w dziesięć cech, które uwarunkowane są makro- i mezoekonomicznie. Są
to według wcześniej wspominanych autorów (Lee i in. 2000):
• Sprzyjające reguły gry (instytucje) – które tworzy amerykański system
wsparcia innowacji i przedsiębiorczości. Składają się na niego prawa i regula-
cje dotyczące: obrotu papierami wartościowymi, podatków, księgowości, ładu
korporacyjnego, upadłości przedsiębiorstw, imigracji czy prowadzenia działal-
ności B+R itp. Żaden system na świecie nie oferuje tak korzystnych warun-
ków nowo zakładanym przedsiębiorstwom, jak system amerykański.
• Wysoki stopień intensywności tworzenia wiedzy – której źródłem są przed-
siębiorcy, uniwersytety, studenci, kapitał wysokiego ryzyka i inkubatory przed-
siębiorczości (np. V-Combinator, 500 Startups). Tworzenie pomysłów i wiedzy
dotyczy nowych produktów, usług, rynków i sposobów prowadzenia biznesu.
Zjawisko to przejawia się także w  częstych rotacjach pracowników między
przedsiębiorstwami w dolinie (trwa ciągła rywalizacja o najbardziej utalento-
wanych pracowników). Od początku swojego istnienia przemysł elektroniczny
postrzegany był jako ten rodzaj wytwórczości, który jest bardziej uzależniony
od zdolności i  umiejętności pojedynczych pracowników aniżeli wyjątkowych
cech całego przedsiębiorstwa. Powszechnym zjawiskiem wśród wybitnych in-
żynierów stały się częste zmiany miejsca pracy (ang. job-hopping). Pracownicy

4
San Diego, San Buenaventura, Santa Barbara, San Antonio de Padua, San Juan Bautista, Santa Clara
de Asis czy San Francisco de Asis “Dolores”. Kilka z 21 misji założył franciszkański misjonarz Juni-
per Serra (1713–1784).
5
Wystarczy wspomnieć osobę zmarłego w  2011 r. założyciela firmy Apple Computer Inc. – Steve’a
Jobsa, który w momencie wejścia przedsiębiorstwa na giełdę papierów wartościowych zarobił 250
mln dolarów.
6
Pojęcie przemysłu garażowego odnosi się do przedsiębiorstw, które były zakładane w  garażach
i tam rozpoczynały produkcję. Przykładem takiej firmy jest przedsiębiorstwo Hewlett-Packard.

146
Od Doliny Rozkoszy Serca do Doliny Krzemowej: ewolucja i czynniki rozwoju regionu innowacyjnego

Rys. 1. Dolina Krzemowa i okolice


Źródło: http://www.californiatraveldreams.com/SiliconValley.htm.

tacy, jako dysponenci unikalnej wiedzy, szukają wyższych zarobków, możliwo-


ści dalszego rozwoju oraz pogłębiają swoją wiedzę, tak by móc stać się w przy-
szłości częścią zespołu, który odniesie sukces. W latach 80. XX w. częste zmia-
ny pracy stały się czymś naturalnym7. Przyczyniały się one do powstawania
tzw. „płodnych krzyżówek” (ang. cross-fertilization) (Benko 1993).
• Mobilny kapitał ludzki wysokiej jakości – Dolina Krzemowa jest miejscem
przyciągającym ludzi utalentowanych. Wielu inżynierów, naukowców i przed-
siębiorców kształciło się w dolinie, a ich umiejętności rosną wraz z podjęciem
pracy w tamtejszych przedsiębiorstwach. Znaczącą rolę w dostarczaniu wyso-
kiej jakości kapitału ludzkiego pełnią główne uniwersytety tam zlokalizowa-
ne (przede wszystkim Uniwersytet Stanforda). Kapitał ludzki jest niezwykle
mobilny, co najlepiej odzwierciedla rynek dopasowujący pojedyncze osoby
i przedsiębiorstwa do konkretnych potrzeb.
• Klasa merytokratyczna zorientowana na wyniki – talent i zdolności są naj-
wyżej cenione w  tym środowisku. Przedsiębiorców, którzy odnieśli sukces,
charakteryzuje umiejętność wyzwolenia własnych zdolności i  umiejętności.
Dolina Krzemowa usuwała w przeszłości większość przeszkód także dla imi-
grantów, którzy zakładali swoje przedsiębiorstwa: Intel (Andrew Grove z Wę-

7
Najpełniej oddaje to następujące stwierdzenie: „It is often said in Silicon Valley that if you want to
change jobs you simply take a different exit off Highway 101 on the way to work in the morning”
(Forester 1988, s. 55).

147
Maciej Gurbała

gier), Sun (Vinod Khosla z Indii), Yahoo! (Jerry Yang z Tajwanu) i in.8 Ponadto
wielu imigrantów z całego świata tworzy sieci kontaktów z ośrodkami high-
-tech w  swoich krajach macierzystych. Te sieci zapewniają Dolinie Krzemo-
wej dostęp do umiejętności, technologii i rynków w innych częściach świata.
Przepływ kapitału w  obu kierunkach prowadzi do outsourcingu, wspólnych
inwestycji, wymiany technologii i tworzenia innowacji dzięki istnieniu sieci.
• Atmosfera nagradzająca podejmowanie ryzyka i dopuszczająca niepowo-
dzenie – jest to według wielu obserwatorów unikalna cecha Doliny Krzemo-
wej, jeśli porównywać ją z  innymi regionami high-tech spoza Stanów Zjed-
noczonych. Chociaż możliwości, jakie stwarzają najbardziej zaawansowane
technologie i nowe rynki, są bardzo kuszące, to jednak duży odsetek przed-
sięwzięć high-tech kończy się niepowodzeniem. Atmosfera, w  której piętno
porażki wisi nad przedsiębiorcą (któremu się nie powiodło), jest potężnym
czynnikiem zniechęcającym do podjęcia kolejnej próby, szczególnie wtedy,
gdy nagroda za podjęcie ryzyka nie jest zbyt wysoka. W Dolinie Krzemowej
jest inaczej. Słynne jest tam powiedzenie: „it’s O.K. to fail”. Miejsce to słynie
z przykładów takich przedsiębiorców, którym początkowo się nie udało, ale
potem odnieśli sukces9. Elementem wzmacniającym podejmowanie śmiałych
inicjatyw są regulacje prawne, które pozwalają pracownikom na posiadanie
akcji przedsiębiorstwa, w którego rozwój angażują swoje pomysły i ciężką pra-
cę10. R. McKenna tę kulturę niezależności, egalitarne zarządzanie, usieciowie-
nie i  pojawienie się kapitału wysokiego ryzyka przypisuje odważnej decyzji
ośmiu pracowników przedsiębiorstwa Shockley Transistor11.

8
Pewnym problemem dla osób, które przyjeżdżają do pracy w Dolinie Krzemowej, jest uzyskanie
pozwolenia na pracę na okres dłuższy niż cztery lata. Pracownicy przedsiębiorstw mogą przebywać
na terytorium Stanów Zjednoczonych na podstawie wizy H1-B lub TN, L1 nie dłużej niż cztery
lata. Na podstawie tej wizy dany pracownik ma jednak ograniczone możliwości działania (nie może
przykładowo pracować dla założonego przez siebie przedsiębiorstwa).
9
Ten duch przedsiębiorczości przepełniony optymizmem przejawia się w tym, że ci sami przedsię-
biorcy zwykle postrzegają niepowodzenie jako pouczające doświadczenie i  rzadko popełniają te
same błędy w  kolejnych przedsięwzięciach. Co więcej, wysoki stopień tolerancji niepowodzenia
wzmacniany jest poprzez prawo upadłościowe, które uwzględnia ograniczoną odpowiedzialność
przedsiębiorców przy angażowaniu się w  ryzykowne przedsięwzięcia (np. przepis, który ograni-
cza możliwość egzekwowania kapitału przez wierzycieli poza majątkiem zaangażowanym w spółkę
czy przepisy usuwające istotne bariery w sferze odpowiedzialności kapitału wysokiego ryzyka przy
wchodzeniu w ryzykowne przedsięwzięcia high-tech).
10
Chociaż, jak zaznacza R. Florida, tego typu instrumenty motywacyjne tracą na znaczeniu. Są w sta-
nie zatrzymać najlepszych pracowników tylko do czasu, gdy mija okres obowiązkowego utrzymy-
wania tychże opcji (Florida 2010).
11
W 1957 r. ośmiu zbuntowanych pracowników (William Shockley nazywał ich „Zdradziecką Ósem-
ką”) zdecydowało się opuścić Shockley Transistor kierowane przez Williama Shockleya, gdyż za-
rządzał on przedsiębiorstwem w autorytarny sposób i miewał zmienne nastroje. Wśród tych ośmiu
znaleźli się: Robert Noyce (późniejszy założyciel Intela), Jean Hoerni (chemik po Kalifornijskim
Instytucie Technologicznym, posiadający dwa tytuły doktora), Victor Grinich (dawny pracownik In-
stytutu Badawczego na Uniwersytecie Stanforda), Julius Blank, Eugene Kleiner (inżynier produkcji
w  General Electric i  późniejszy założyciel jednego z  najbardziej znanych przedsiębiorstw venture
capital – Kleiner Perkins Caufield & Byers), Gordon E. Moore (współzałożyciel Intela), Jay Last
(specjalista od optyki w Corning Glass Works) oraz Sheldon Roberts (specjalista w dziedzinie meta-

148
Od Doliny Rozkoszy Serca do Doliny Krzemowej: ewolucja i czynniki rozwoju regionu innowacyjnego

• Promowanie otwartości i współpracy – wprawdzie przedsiębiorstwa w Do-


linie Krzemowej ostro ze sobą rywalizują, to jednak wychodzą równocześnie
z założenia, że dzielenie się wiedzą (która nie stanowi bezpośredniej tajem-
nicy przedsiębiorstwa) przynosi korzyści wszystkim uczestnikom gry rynko-
wej12. Wiele przedsiębiorstw z  omawianego regionu podejmowało w  latach
80. wspólne przedsięwzięcia w  zakresie marketingu i  współpracy technolo-
gicznej. Niższe koszty wyposażenia i  upowszechnienie się standardu „open
source” doprowadziły do spadku kosztów łączności i kosztów transakcyjnych,
przez co wiele przedsiębiorstw przekształciło się ze zintegrowanych pionowo
w podmioty o niezbyt rozbudowanej strukturze. Te zmiany spowodowały, że
wzrosło znaczenie outsourcingu wśród przedsiębiorstw high-tech.
Dolina Krzemowa jest swego rodzaju ekosystemem, otwartym na nowych
ludzi i  nowe idee. Ludzie bez trudu nawiązują kontakty, a  niekonwencjonalne
pomysły nie są tłamszone, ale przekształcane w nowe przedsięwzięcia i przedsię-
biorstwa, które służą ogólnemu postępowi. Wymianie doświadczeń i nawiązywa-
niu kontaktów sprzyjają konferencje i targi handlowe. Kreatywność rozkwita bo-
wiem w tych miejscach, które umożliwiają jej pielęgnowanie i wspieranie13. Przez
lata wielu wartościowych pracowników przeniosło się ze Wschodniego Wybrzeża
USA i Europy do Doliny Krzemowej, by uciec od ograniczeń, jakie nakładały na
nich skostniała kultura organizacyjna korporacji i same przedsiębiorstwa. Czyn-
nikiem przyciągającym do Kalifornii (a Doliny Krzemowej w szczególności) była
zawsze otwartość społeczności przedsiębiorców i ludzi zamieszkujących ten stan
(Forester 1988).
• Jednostki badawcze i naukowe współpracujące z przemysłem – przedsię-
biorstwa high-tech traktują dostęp do instytucji badawczych i uniwersytetów
jako poważną korzyść wynikającą z bliskiej lokalizacji względem tych podmio-
tów. Ośrodki badawcze i naukowe są bowiem bogatym źródłem wyników naj-
nowszych badań, a także dysponują wysoko wykwalifikowanymi pracownika-
mi nauki, którzy niejednokrotnie mają duże doświadczenie w komercjalizacji
badań. Pozycja Uniwersytetu Stanforda jest w  tym zakresie niepodważalna,
gdyż wielu pracowników tego uniwersytetu założyło swoje przedsiębiorstwa
w  Dolinie Krzemowej. Stosunkowo blisko położony jest także Uniwersytet
Kalifornijski w Berkley.

lurgii). Jeszcze w tym samym roku założyli oni wspólnie przedsiębiorstwo Fairchild Semiconductor,
a w 1959 r. opracowali pierwszy na świecie układ scalony (Lee i in. 2000, McLaughlin i in. 2008).
12
Ed McCracken z  firmy Silicon Graphics stwierdza, że niektóre tajemnice mają większą wartość,
kiedy przedsiębiorstwo się nimi dzieli. Oznacza to, że wszystkie podmioty będące członkami danej
społeczności (łącznie z przedsiębiorstwem ujawniającym swoją tajemnicę) osiągają korzyści z sze-
rokiego udostępniania wiedzy. Dotyczy to w  szczególności standardu typu „open source”, który
zezwala programistom na tworzenie wielu nowych aplikacji lub produktów przy wykorzystaniu
kodu źródłowego oryginalnej platformy: w ten sposób umożliwia się dostęp wielu użytkownikom
do platformy oryginalnej. Korzystanie z  „open source” przyspiesza także wprowadzanie nowego
produktu na rynek.
13
Kreatywność zawsze ciążyła ku określonym miejscom, które stwarzały nie tylko klimat dla biznesu,
ale i klimat dla ludzi.

149
Maciej Gurbała

• Współpraca między przedsiębiorstwami a agendami rządowymi i orga-


nizacjami non-profit – rady pracownicze i organizacje usługowe współpra-
cują z przedsiębiorstwami, a celem tej współpracy jest osiąganie lepszych wa-
runków funkcjonowania społeczności w  Dolinie Krzemowej. Organizacje te
są w dużej mierze wspierane przez sektor prywatny i publiczny oraz liderów
społecznych. Początkowo celem ich działania było łagodzenie objawów kryzy-
su gospodarczego, którego doświadczył region w latach 80. XX w., z czasem
jednak podjęły się realizacji działań zmierzających do poprawy edukacji, bu-
dowy infrastruktury informacyjnej czy zmniejszenia natężenia ruchu poprzez
forsowanie telepracy.
• Wysoka jakość życia – wpływają na nią: piękno obszaru zatokowego San
Francisco, a  także bliskość rozległych przestrzeni i  ośrodków uniwersytec-
kich. Wysoka jakość życia to także niezwykle przyjazny klimat, który przez
wielu uważany jest za idealny14. Pomimo zalet, region ten posiada też kilka
cech, które postrzegane są jako wady albo w  rozumieniu Alfreda Marshal-
la – niekorzyści aglomeracji15. Na obniżanie się jakości życia wpływają coraz
bardziej zatłoczone drogi i wzrastające ceny nieruchomości. Dolina Krzemowa
to również teren o nasilonej aktywności sejsmicznej, ze względu na położenie
stanu Kalifornia na uskoku tektonicznym San Andreas, przebiegającym przez
zachodnią i  południową część stanu16. Negatywny obraz Krzemowej Doliny
wiąże się dla niektórych z  faktem, że tempo pracy określa się tu jako 24/7
(24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu)17. Pomimo tego miejsce to nadal
przyciąga młodych, dobrze wykształconych i  utalentowanych pracowników
dzięki możliwościom, jakie stwarza w  zakresie innowacji i  przedsiębiorczo-
ści. Znajduje to odzwierciedlenie w przyroście miejsc pracy i płacach znacznie
przewyższających średnią krajową.
• Wyspecjalizowana infrastruktura otoczenia biznesu – szeroki wachlarz
usług wspierających działalność w zakresie high-tech to prawdopodobnie naj-
bardziej charakterystyczna cecha Doliny Krzemowej. Infrastrukturę otoczenia
biznesu tworzą:
– Instytucje finansowe (przedsiębiorstwa oferujące kapitał wysokiego ryzy-
ka, aniołowie biznesu, banki komercyjne). Jest to podstawowe źródło po-
zyskania kapitału przez przedsiębiorstwa zaawansowane technologicznie.
Główne aktywa tych przedsiębiorstw to pomysły, kapitał ludzki oraz wie-
dza na temat technologii i rynków. Ryzyko w przedsięwzięciach high-tech

14
Bliskość Pacyfiku sprawia, że średnia temperatura przez cały rok waha się między 15 a 27°C. Wil-
gotność powietrza rzadko jest wysoka. Kiedy temperatura powietrza wzrasta w  ciągu gorącego
popołudnia, w kolejnych godzinach schładzana jest poprzez mgłę, która wdziera się nad Zatokę San
Francisco przez Cieśninę Golden Gate. To codzienne zjawisko, które niesie ze sobą orzeźwienie,
nazywane jest naturalnym procesem wymiany powietrza (Forester 1988).
15
Niekorzyści aglomeracji związane są z przeciążeniem infrastruktury, występowaniem niedoborów
czynników produkcji i pogarszaniem jakości środowiska.
16
Okolice Doliny Krzemowej doświadczyły już w przeszłości silnego trzęsienia ziemi, które wyda-
rzyło się 18 kwietnia 1906  r. W  samym mieście San Francisco trwało ono tylko 45 sekund, ale
przyczyniło się do śmierci około 3 tysięcy osób.
17
Przeciętnie pracuje się tam ponad 50 godzin tygodniowo.

150
Od Doliny Rozkoszy Serca do Doliny Krzemowej: ewolucja i czynniki rozwoju regionu innowacyjnego

różni się znacznie od ryzyka, z którym mają do czynienia przedsiębiorstwa


wykorzystujące tradycyjne aktywa. Nagroda w  przypadku, gdy przedsię-
biorstwo high-tech odniesie sukces, jest bardzo duża. Stąd istotnym wa-
runkiem przyczyniającym się do tego, by region z powodzeniem rozwijał
zaawansowaną technologicznie działalność gospodarczą, jest obecność in-
stytucji oferujących kapitał wysokiego ryzyka18.
– Prawnicy jako część amerykańskiego systemu prawnego, który sprzyja roz-
wijaniu przedsiębiorczości, są ważnym ogniwem wspomagającym zawiera-
nie transakcji; często traktuje się ich również jako nauczycieli czy trenerów
oraz podmioty wspierające.
– Przedsiębiorstwa rekrutacyjne, których rola sprowadza się do pozyskiwania
najbardziej wartościowych pracowników na stanowisko dyrektora zarządza-
jącego. W przypadku Doliny Krzemowej jest to usługa o istotnym znaczeniu,
ponieważ w  przedsiębiorstwach high-tech kluczem do sukcesu jest dobre
przywództwo, liczy się szybkość działania, a przyczyną niepowodzenia może
być brak odpowiednich osób na stanowisko głównego zarządzającego.
– Przedsiębiorstwa oferujące usługi księgowe. Bardzo często potrzeby i spo-
soby prowadzenia biznesu w przedsiębiorstwach high-tech daleko wykra-
czają poza tradycyjne metody sprawowania nadzoru księgowego. Podmioty
gospodarcze w Dolinie Krzemowej to zwykle młode przedsiębiorstwa, po-
siadające niewiele aktywów materialnych, o  bardzo zmiennym strumie-
niu dochodów, niegenerujące zysków i  mające nierozstrzygniętą sytuację
w  kwestii zakupu akcji. Przedsiębiorstwa księgowe pełnią rolę nie tylko
audytora czy doradcy podatkowego. Mają także za zadanie w sposób nowa-
torski stosować obowiązujące przepisy księgowe oraz doradzać w sprawach
wyceny nowych przedsięwzięć.
– Konsultanci w  dziedzinie PR, marketingu, zarządzania strategicznego
świadczą wyspecjalizowane usługi dla przedsiębiorstw. Usługi te dotyczą
ściśle określonych kompetencji co do warunków działania poza tradycyj-
nym obszarem funkcjonowania danego przedsiębiorstwa. Środowisko
funkcjonowania przedsiębiorstw high-tech jest bardzo dynamiczne i w du-
żej mierze podlega wpływowi nowych technologii informatycznych.
Oprócz wymienionych powyżej dziesięciu zalet Dolina Krzemowa charakte-
ryzuje się jeszcze jedną cechą, która na tym poziomie dojrzałości regionu nie
jest traktowana jako nadzwyczajna lub wyróżniająca, jednakże miała ona istotny
wpływ na funkcjonowanie tego obszaru we wcześniejszym etapie jego formowania

18
Chodzi nie tyle o  samą obecność tego kapitału, ile o  zdolność przedsiębiorstw oferujących tego
typu wsparcie finansowe do rozpoznawania potrzeb najbardziej innowacyjnych przedsięwzięć go-
spodarczych, umiejętności organizowania transakcji handlowych i zarządzania podległą jednostką
gospodarczą tak, aby przynosiła zyski, a nie straty. Rola aniołów biznesu i instytucji oferujących
kapitał wysokiego ryzyka polega nie tylko na zasilaniu finansowym przedsiębiorstw, ale przede
wszystkim na udzielaniu założycielom przedsiębiorstwa porad i lekcji w zakresie zarządzania, gdyż
owi takiej wiedzy zwykle nie posiadają. Dolina Krzemowa jest największym na świecie skupiskiem
przedsiębiorstw oferujących kapitał wysokiego ryzyka – miejscem ich lokalizacji są okolice 3000
Sand Hill Road.

151
Maciej Gurbała

się i rozwoju. Jest to: zagospodarowa-


nie infrastrukturalne. Wyposażenie
w  infrastrukturę techniczną jest bar-
dzo bogate. Ruch lotniczy obsługi-
wany jest przez trzy porty lotnicze
o  znaczeniu międzynarodowym (San
Francisco International Airport, Me-
tropolitan Oakland International Air-
port oraz Norman Y. Mineta San Jose
International Airport), dwa porty lot-
nicze o  znaczeniu regionalnym (San
Carlos Airport oraz Palo Alto Airport
of Santa Clara County) i  jeden port
z  przeznaczeniem na cele wojskowe
(Moffett Federal Airfield między Mo-
untain View a  Sunnyvale)19. Połącze-
nie drogowe zapewnia przede wszyst-
kim autostrada nr 101, która prowadzi
z południa na północ stanu Kalifornia.
Ponadto dogodnym rozwiązaniem dla
osób przemieszczających się pomiędzy
San Francisco a San Jose jest połącze-
nie kolejowe CalTrain (California Tra-
in). Biegnie ono z samego centrum me-
tropolii przez serce Doliny Krzemowej
aż do Gilroy (rys. 2). Dodatkowo ob-
szary znajdujące się w  większej odle-
głości od linii CalTrain pomiędzy Mo-
untain View a  San Jose obsługiwane
są przez linie tramwajowe. Pomiędzy
głównymi ośrodkami miejskimi całe-
go obszaru kursują także autobusy. Ze
względu na stosunkowo duże odległo-
ści pomiędzy różnymi punktami oma-
wianego regionu powszechnym środ-
kiem transportu jest samochód.

19
Oprócz wymienionych portów lotniczych
w  bezpośrednim sąsiedztwie Doliny Krze-
mowej znajdują się cztery inne lotniska: Half
Moon Bay Airport (w Half Moon Bay), Bonny
Rys. 2. Przebieg połączenia kolejowego Cal- Doon Village Airport (w  Santa Cruz), South
Train z San Francisco do Gilroy County Airport of Santa Clara (w San Martin)
Źródło: http://www.caltrain.com/stations/sys- oraz Reid-Hillview of Santa Clara County Air-
temmap.html. port (w San Jose).

152
Od Doliny Rozkoszy Serca do Doliny Krzemowej: ewolucja i czynniki rozwoju regionu innowacyjnego

Niewątpliwie u podstaw sukcesu Doliny Krzemowej leży finansowanie pocho-


dzące z  kontraktów wojskowych. Miało ono ścisły związek z  zaangażowaniem
rządu federalnego Stanów Zjednoczonych we wspieranie najnowszych osiągnięć
techniki i technologii dla celów militarnych. Początki tego procesu sięgają czasów
zimnej wojny20. W latach 1950–1960 popyt na 40% produkcji mikroprocesorów
pochodził z  Departamentu Obrony (Forester 1988). Niektóre przedsiębiorstwa
były całkowicie zależne od zamówień wojskowych (np. Transitron).
Znaczenie Departamentu Obrony w  rozwoju Doliny Krzemowej i  produkcji
półprzewodników analizowane było przez wielu badaczy, a opinie są w tej kwestii
podzielone. Jedni stoją na stanowisku, że wojsko miało niewielki wpływ na rozwój
technologii krzemowej w latach 1950. i na początku 1960. Najważniejsze innowa-
cje (w tym proces produkcji planarnej, który zrewolucjonizował wytwarzanie mi-
kroprocesorów) zostały opracowane w Fairchild Semiconductor, a odbywało się to
bez wsparcia rządu. Ewolucję w produkcji półprzewodników przypisuje się raczej
siłom endogenicznym. Wojsko natomiast odegrało w tym procesie rolę wiarygod-
nego odbiorcy, przez co wiele przedsiębiorstw odniosło sukces rynkowy (wojska
nie traktuje się jednak jako głównego czynnika sprawczego zmian technicznych).
Druga grupa badaczy jest zdania, że Departament Obrony nadał kształt przemy-
słowi półprzewodników, gdyż wojsko zgłaszało popyt na niezawodne i kompakto-
we wyposażenie elektroniczne, co doprowadziło do poważnych innowacji w tym
przemyśle (np. powstania tranzystorów krzemowych i układu scalonego)21.
Niepodważalna jest na pewno rola Doliny Krzemowej w  dyktowaniu tren-
dów technologicznych całemu światu, upowszechnianiu nowych modeli biznesu
i oswajaniu z nowinkami technologicznymi. W latach 1950–2010 daje się zauwa-
żyć kolejne trendy technologiczne, które zostały zapoczątkowane w Dolinie Krze-
mowej i promieniowały na cały świat:
• 1950–1960: produkcja urządzeń elektronicznych,
• 1960–1970: produkcja półprzewodników,
• 1970–1980: produkcja oprogramowania,
• 1980–1990: urządzenia i usługi telekomunikacyjne,
• 1990–2005: handel elektroniczny i usługi społecznościowe,
• 2005–dziś: mobilność i analiza dużych zbiorów danych.
20
Aczkolwiek wkładu obszaru (nazwanego od 1971 r. Doliną Krzemową) w najnowsze rozwiązania
techniczne o znaczeniu militarnym należy upatrywać już na początku XX w., kiedy to Lee De Forest
wynalazł w 1906 r. lampę próżniową (audion). Poddana ulepszeniom na Wschodnim Wybrzeżu sta-
ła się nieodłącznym elementem wszystkich odbiorników radiowych, telefonów, radarów, telewizji
i systemów komputerowych aż do momentu wynalezienia tranzystora w 1947 r. Wynalezienie lam-
py próżniowej stało się początkiem zakrojonych na szerszą skalę, a prowadzonych na Zachodnim
Wybrzeżu badań nad łącznością bezprzewodową i transmisją radiową, a następnie – po wynalezie-
niu radaru w W. Brytanii – do badań nad systemami obrony radarowej. Niewątpliwie dodatkowym
atutem była decyzja Narodowego Komitetu Doradczego ds. Aeronautyki (NACA), by założyć w la-
tach 30. lotnisko wojskowe Moffett Field dla sterowców oraz powołać w 1939 r. Centrum Badawcze
im. J. Amesa (ang. Ames Research Center). Centrum to specjalizuje się w badaniach dotyczących bio-
astronautyki, cybernetyki, egzobiologii, fizyki przestrzeni kosmicznej, gazodynamiki, magnetosfery
i informatyki (McLaughlin i in. 2008).
21
Ch. Lécuyer powołuje się na następujące nazwiska: DeGrasse, Asher i Strom, Seidenberg i Ceruzzi
oraz Golding, Levin, Misa i Holbrook (Lee i in. 2000).

153
Maciej Gurbała

Dolina Krzemowa jest częścią najbogatszego stanu w USA. Kalifornia wśród


pozostałych stanów plasowała się w 2018 r. na pierwszym miejscu pod względem
produktu stanowego brutto (w cenach bieżących). Wyniósł on 2968 mld dolarów,
czyli blisko 15% wartości PKB Stanów Zjednoczonych.

Tabela 1. Wartość produktu stanowego brutto wybranych stanów USA w 2018 r. (ceny bie-
żące)
Miejsce Stan Wartość (mld USD)
1. Kalifornia 2 968
2. Teksas 1 776
3. Nowy Jork 1 676
4. Floryda 1 036
5. Illinois 865
X USA 20 494
Źródło: http://www.dof.ca.gov/Forecasting/Economics/Indicators/Gross_State_Product/.

Gdyby Kalifornia była samodzielnym krajem zajmowałaby wśród krajów


świata 5. pozycję pod względem wytwarzanego PKB (po USA, Chinach, Japonii
i Niemczech). Dla porównania PKB Polski wynosił w 2018 r. 586 mld USD.

Tabela 2. Wielkości produktu krajowego brutto wybranych krajów i Kalifornii w 2018 r.


Miejsce Kraj Wartość (mld USD)
1. USA 20 494
2. Chiny 13 407
3. Japonia 4 972
4. Niemcy 4 000
Kalifornia 2 968
5. W. Brytania 2 829
6. Francja 2 775
7. Indie 2 717
8. Włochy 2 072
9. Brazylia 1 868
10. Kanada 1 711
Źródło: http://www.dof.ca.gov/Forecasting/Economics/Indicators/Gross_State_Product/.

Według danych magazynu „Forbes” w  2019  r. mieszkało w  Kalifornii 99


z 400 najbogatszych ludzi w Stanach Zjednoczonych. Ponad 50 z nich było ściśle
związanych z działalnością technologiczną (m.in. Mark Zuckerberg – założyciel
Facebooka, Larry Ellison – współzałożyciel Oracle’a, Larry Page i  Sergey Brin
– założyciele Google’a, Eric Schmidt – prezes zarządu w Google czy Gordon E.
Moore – współzałożyciel Intela) (www.forbes.com).
W  2018  r. Kalifornia zajmowała pierwsze miejsce pod względem wielkości
zatrudnienia w działalności technologicznej wśród wszystkich stanów (1783 tys.

154
Od Doliny Rozkoszy Serca do Doliny Krzemowej: ewolucja i czynniki rozwoju regionu innowacyjnego

osób na 11,8 mln zatrudnionych w całych Stanach Zjednoczonych) oraz pozio-


mu innowacyjności. Wśród wszystkich stanów USA w Kalifornii funkcjonowało
także najwięcej przedsiębiorstw high-tech (ponad 57 tys. podmiotów) (Cybersta-
tes 2019). Przeważająca działalność high-tech w  Kalifornii (pod względem za-
trudnienia) to: usługi IT, działalność związana z  prowadzeniem B+R oraz te-
stowaniem, usługi telekomunikacyjne i  internetowe oraz produkcja urządzeń
i podzespołów elektronicznych, a także tworzenie oprogramowania. Kluczowymi
typami działalności w  San Jose (a  więc sercu Doliny Krzemowej) były według
ważności: produkcja urządzeń i  podzespołów elektronicznych, usługi IT, usłu-
gi telekomunikacyjne i internetowe, działalność związana z prowadzeniem B+R
oraz testowaniem i tworzeniem oprogramowania.
Porównując Dolinę Krzemową z inną ikoną przemysłu high-tech (Droga Bos­
ton 128) można upatrywać niezwykłego sukcesu tej pierwszej w  istnieniu zja-
wiska usieciowienia 22 między przedsiębiorstwami. Przedsiębiorstwa i instytucje
(uniwersytety i  kapitał wysokiego ryzyka) z  hrabstwa Santa Clara wytworzyły
sieci powiązań, dzięki którym korzystają z  większych zasobów wiedzy niż po-
jedyncza organizacja i są bardziej elastyczne w działaniu (Saxenian 1996). Wła-
sność intelektualna staje się przedmiotem wymiany zarówno podczas nieformal-
nych spotkań pracowników (w  czasie lunchu, gry w  golfa, na basenie itp.), jak
i  w  trakcie zawierania porozumień strategicznych między przedsiębiorstwami
(Rosenberg 2002). Struktury sieciowe są bardziej efektywne niż inne struktu-
ry23, zwłaszcza w sytuacjach, gdy rynki są niespokojne i następują szybkie zmiany
w  technologii. Sieci sprzyjają szybkiemu i  precyzyjnemu przepływowi informa-
cji kluczowych ze względów handlowych lub społecznych (Grzeszczak 1999).
W przypadku Doliny Krzemowej sieci mają o tyle istotne znaczenie, że dają po-
szczególnym przedsiębiorstwom możliwość dotrzymania kroku konkurencji lub
wybicia się do przodu24.
Podsumowując, Dolina Krzemowa jest klastrem high-tech unikalnym w go-
spodarce światowej. Wynika to z roli, jaką obszar ten odgrywa w globalnej wy-
mianie technologicznej, dyktowaniu mód i trendów oraz opracowywaniu nowych
modeli biznesowych. Grono to jest integralną częścią najwyżej rozwiniętej gospo-
darki kapitalistycznej na świecie, ale nie sztucznym i wyizolowanym tworem go-
spodarczym. W Dolinie Krzemowej, jak w żadnym innym regionie high-tech, wi-
doczny jest najpełniejszy splot czynników o charakterze pierwotnym i wtórnym.
Niewątpliwie na rozwój tego obszaru wpływ miały następujące czynniki pier-
wotne: poziom rozwoju kraju, ścieżka rozwoju, jakość środowiska naturalnego,
22
Koncepcję usieciowienia traktuje się jako dominującą formę organizacji gospodarki. Sieci tworzą
bowiem generację układów organizacyjnych najlepiej dostosowaną do wymagań piątej fali Kondra-
tiewa. W szerszym znaczeniu układy sieciowe utożsamia się z relacjami sił i wpływów. Złożone sie-
ci wewnątrzfirmowych i międzyfirmowych relacji sił i wpływów stanowią część podstawowych nici,
z których utkana jest struktura gospodarki przestrzennej. Analiza sieci uważana jest za przydatne
narzędzie wyjaśniania dynamiki regionalnej.
23
Sieć jest „trzecią formą”, pośrednią między układami rynkowymi i układami hierarchicznymi.
24
W przypadku przemysłów opartych na szybkich innowacjach sukces jest silnie uzależniony od wy-
miany informacji na temat tego, jak rozwiązać dany problem lub jaką technikę zastosowano do jego
rozwiązania.

155
Maciej Gurbała

kapitał ludzki i  społeczny, struktura społeczno-gospodarcza regionu, zagospo-


darowanie infrastrukturalne, wspieranie postępu naukowego i technologicznego
oraz innowacyjna kultura przedsiębiorstw. Wśród czynników wtórnych (wspo-
magających) wymienić należy: finansowanie (zarówno ze strony Departamentu
Obrony Stanów Zjednoczonych, jak i kapitału wysokiego ryzyka), chłonność ryn-
ku na produkty i usługi oraz globalizację gospodarki światowej.

Literatura
Benko G. (1993), Geografia technopolii. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.
Ceruzzi P.E. (2008), Internet Alley: High-Technology in Tysons Corner 1945–2005. The MIT
Press, Massachusetts.
Cyberstates 2019: The difinitive guide to the US tech industry and tech workforce. The Computing
Technology Industry Association (CompTIA), https://www.cyberstates.org/).
Florida R. (2010), Narodziny klasy kreatywnej. Narodowe Centrum Kultury, Warszawa.
Forester T. (1988), High-Tech Society. The Story of the Information Technology Revolution. The
MIT Press, Cambridge, Massachusetts.
Gross State Product (http://www.dof.ca.gov/Forecasting/Economics/Indicators/Gross_
State_Product/).
Grzeszczak J. (1999), Bieguny wzrostu a  formy przestrzeni spolaryzowanej. Wydawnictwo
Continuo, Wrocław.
Isaacson W. (2011), Steve Jobs. Insignis Media, Kraków.
Kroll L., Dolan K.A. (2019), The Forbes 400: The Definitive Ranking Of The Wealthiest Ameri-
cans (https://www.forbes.com/forbes-400/#642ce8a7e2ff).
Krzemowa Dolina i okolice (http://www.californiatraveldreams.com/SiliconValley.htm).
Lawrence C.L. (1927), Poems Along the Way. Tucker Printing Company, San Jose.
Laws D.A. (2003), Silicon Valley: Exploring the Communities Behind the Digital Revolution.
Windy Hill, Menlo Park.
Lécuyer Ch. (2000), Fairchild Semiconductor and Its Influences, (w:) Ch.-M. Lee (red.), The
Silicon Valley Edge. A  Habitat for Innovation and Entrepreneurship. Stanford University
Press, Stanford.
Lee Ch.-M. i in. (red.) (2000), The Silicon Valley Edge: A Habitat for Innovation and Entrepre-
neurship. Stanford University Press, Stanford.
Matthews G. (2003), Silicon Valley, Women, and the California Dream. Gender, Class, and Op-
portunity in the Twentieth Century. Stanford University Press, Stanford.
McLaughlin J., Weimers L., Winslow W. (2008), Silicon Valley: 110 Year Renaissance. Santa
Clara Valley Historical Association, Palo Alto.
Przebieg połączenia kolejowego CalTrain z San Francisco do Gilroy (http://www.caltrain.com/
stations/systemmap.html).
Rosenberg D. (2002), Cloning Silicon Valley: the next generation high-tech hotspots. Pearson
Education, London.
Saxenian A. (1996), Regional Advantage. Culture and Competition in Silicon Valley and Route
128. Harvard University Press, Cambridge–London.
World Population Review (http://worldpopulationreview.com/us-counties/ca/santa-clara-
-county-population/).

156
Izabela Rudzka

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Historyczne i przestrzenne ujęcie koncepcji


funkcji miast i ich współczesne zastosowanie

Zarys treści: W ubiegłym wieku badania struktury funkcjonalnej miasta oraz bazy ekono-
micznej były istotnym elementem analizy wzrostu miast, w tym możliwości obserwowa-
nia ich struktury zawodowej, różnej dla różnych wielkościowo miast. Należy jednak mieć
na uwadze, że okres, w którym badania te najintensywniej były prowadzone, był czasem
rozwoju przemysłu w poszczególnych, poddanych badaniom, krajach.
Współcześnie powrót do historycznej struktury funkcjonalnej miast pod kątem podzia-
łu mieszkańców na wykonywane przez nich zawody, zaliczane do grupy egzogenicznej
(miastotwórczej) i endogenicznej („miasto obsługującej”), mija się z celem. W państwach,
gdzie przemysł i produkcja stanowią marginalny obszar funkcjonowania poszczególnych
gospodarek, co jest znamienne dla większości współczesnych gospodarek, mówienie
o grupach egzogenicznych w kontekście osób zatrudnionych w przemyśle nie jest uzasad-
nione. Należy zatem zastanowić się, jak obecnie powinna wyglądać struktura funkcjonalna
miast oraz podział ludności na grupę osób, która przyczynia się do ich rozwoju (można
ją w tym przypadku nazwać grupą egzogeniczną), oraz na grupę endogeniczną. Być może
nowy podział pozwoli inaczej spojrzeć na problemy współczesnych miast, związane z ich
kurczeniem się czy rozlewaniem.
Słowa kluczowe: struktura funkcjonalna miasta, baza ekonomiczna, wielkość miasta

Rozważania nad epistemiczną naturą miast wskazują, że miasta powstawały


jako odpowiedź na platońską, zdekonstruowaną ideę „potrzeby”, różną od pro-
stej funkcjonalności i użyteczności, gdyż ujmowały złożoność i niejednorodność
natury ludzkiej (Rewers 2010). Miasta lokowały się przede wszystkim w dogod-
nych warunkach środowiskowych, oferowanych przez specyficzne położenia geo-
graficzne, a stale przekształcając się pod wpływem różnych procesów, pośrednio
lub bezpośrednio związanych z ich rozwojem, ulegały im w sposób wykładniczy
(Heller i  in. 1989). Będąc odbiciem epoki, panującego systemu ekonomiczno-
-społecznego oraz efektem oddziaływania wybitnych jednostek lub grup, w swej
wieloaspektowej sferze rozwoju tworzyły wielobarwne formy stale trwającego

157
Izabela Rudzka

spektaklu (Huizing 2002). W późniejszych epokach procesy te nazwano miasto-


twórczymi – wynikającymi z realizowanych funkcji, dedykowanych mieszkańcom
wewnętrznym oraz zewnętrznym interesariuszom tych miast.
Badaczem, który jako jeden z pierwszych zajął się ekonomią rozwoju miast,
był socjolog i ekonomista W. Sombart (Encyklopedia). Choć początkowo w swych
analizach sięgał do dzieł Marksa, ostatecznie skupił się na wizji rozwoju miasta,
wbudowanej w  twórczość ojca wolnego rynku (Smith 2007). Sombart uważał,
że „warunkiem dla powstania i rozwoju miasta jest tworzenie się w określonych
warunkach nadwyżek produktów rolnych, stanowiących podstawę wyżywienia
ludności miejskiej” (Dziewoński 1971, s. 11–12). W efekcie przyjął postulat, że
o rozwoju miasta decyduje „wielkość i bogactwo naturalne oraz rozwój społecz-
no-gospodarczy jego zaplecza”. Określił dwie podstawowe grupy mieszkańców,
które nazwał pierwotnymi i  wtórnymi budowniczymi miasta „Städtegründer”
(Dziewoński 1971, s. 17). Grupą pierwotną byli mieszkańcy, którzy wykazywali
się przedsiębiorczością. Organizując sobie pracę, byli samowystarczalni. Swoje
usługi oferowali zarówno na rynku lokalnym, jak i poza murami miast. Do grupy
owej Sombart zaliczył między innymi: kupców, rzemieślników, lekarzy. Grupę
wtórną tworzyli ludzie „wypełniający miasto”. Była to grupa utrzymująca się dzię-
ki grupie pierwszej: szewcy, kucharze, złotnicy, fryzjerzy, gospodynie, księgarze,
dyrektorzy itp., która podzielona została na kolejne podgrupy. Według Sombarta
istota rozwoju miast wynikała z historycznego kształtowania się uwarunkowań
gospodarczych, których efektem było powstawanie poszczególnych zawodów,
dlatego też zaproponował następującą metodykę analizy ich wzrostu, bazującą na
analizie przyczynowej (tab. 1).

Tabela 1. Metodyka ustalenia genezy rozwoju miasta


Kroki Etapy rozwoju miasta
1. Ustalenie szczegółowych przyczyn migracji ludności ze wsi do miast
2. Opisanie motywów, które towarzyszyły migracji
3. Opisanie typów pierwotnych budowniczych
Źródło: opracowanie własne na podstawie Dziewoński (1971).

Opracowane przez Sombarta narzędzie umożliwiało przeprowadzenie analizy


rozwoju miasta jedynie pod kątem występowania w nim określonych zawodów,
nie pozwalało jednak na predykcję potencjalnych miastotwórczych funkcji (Dzie-
woński 1971). Analizą ową kilka lat później zajął się znany twórca nowoczesnej
teorii lokalizacji przemysłu, brat M. Webera, A. Weber (Weber 2002). W  wy-
danym w 1922 r. dziele Standort der Industrien opisuje proces rozmieszczania się
poszczególnych funkcji miejskich, istotnych dla rozwoju miast (Weber 1922).
Weber, podobnie jak Sombart, twierdził, że jedną z najważniejszych funkcji istot-
nych dla rozwoju miasta jest funkcja rolnicza, zaspokajająca potrzeby żywienio-
we mieszkańców miast. Według niego funkcja ta stanowi przestrzenną bazę dla
wszystkich pozostałych miastotwórczych funkcji, które nazywa „warstwami”.
Każda z kolejnych powstających „warstw” dostosowuje się do poprzedniej. Tym

158
Historyczne i przestrzenne ujęcie koncepcji funkcji miast i ich współczesne zastosowanie

samym każda z nich pośrednio dostosowuje się do warstwy pierwotnej, czyli rol-
niczej. Istotnymi warstwami poza warstwą rolniczą (oznaczoną jako 1) dla We-
bera są:
1. „pierwotna warstwa rolnicza”,
2. „pierwotna warstwa przemysłowo-handlowa” (zaopatrzenie dla przemysłu),
3. „wtórna warstwa handlowa” (sprzedaż, transport),
4. „centralna warstwa konsumująco-organizacyjna” (urzędnicy, wolne zawody
itp.),
5. „centralna warstwa przemysłowa zależna” (robotnicy najemni).
Utworzony w ten sposób łańcuch współzależnych funkcji stwarza podwaliny
dla rozwoju miasta (rys. 1). Jak opisywał autor, warstwy zależne od pozostałych
mogą ulegać przekształceniom i migracji – „wtórna warstwa handlowa” (3) oraz
„centralna warstwa przemysłowa zależna” (5). Natomiast „pierwotna warstwa
przemysłowo-handlowa” (2) oraz „centralna warstwa konsumująco-organizacyj-
na” (4) nierozerwalnie związane są z  konkretną lokalizacją i  to one tworzyły
warstwę organizatorów. Siła każdej z warstw działa dwukierunkowo.

Miasto

2. Pierwotna warstwa
przemysłowo-handlowa
3. Wtórna warstwa
1.Warstwa rolnicza handlowa

5. Centralna warstwa 4. Centralna warstwa


przemysłowa zależna konsumująco-organizacyjna

Rys. 1. Lokalizacyjny system gospodarczy miasta według A. Webera


Źródło: opracowanie własne na podstawie Dziewoński (1971, s. 17–18).

Weber twierdził, że w  małych jednostkach osadniczych przeważa „pierwot-


na warstwa rolnicza (1) i pierwotna warstwa przemysłowo-handlowa” (2), które
wzmacniane są jedynie lokalną organizacją i usługami. W miastach dużych za-
sadniczą rolę spełniają warstwy 3 i 4. Weber, jako pierwszy geograf-ekonomista,
wprowadził metody ilościowe i rozróżnienie wielkościowe miast.
Dla J.H. Thünena podstawą lokalizacji miasta również było rolnictwo. Jako
autor „teorii stref rolniczych” stworzył podwaliny dla analizy cen gruntów i kosz-
tów transportu. Przyjął, że miasto otoczone jest czterema pierścieniami. Najbliż-
szy z nich to mleczarstwo i intensywne rolnictwo – zajmują pierwszy pierścień,
gdzie grunt jest najdroższy. W drugiej strefie odbywała się produkcja materiałów

159
Izabela Rudzka

budowlanych i drewna opałowego. Trzeci pierścień to uprawy polowe, natomiast


w czwartej warstwie zajmowano się hodowlą zwierząt (Kuciński 2002). Istotą tej
koncepcji była cena gruntu uzależniona od położenia od centrum danego miasta.
Kwestią rozwoju miasta, w tym jego lokalizacją, zajmował się również Auro-
usseau (1975). W swych rozważaniach ujmował lokalizacje jako potencjalne ob-
szary wyżywienia ludności, w rozrastających się ówcześnie miastach świata. Jako
jeden z  pierwszych badania przeprowadzał na próbach ilościowych. Jego celem
było planowanie rozmieszczenia ludności w kontekście doboru właściwej gęsto-
ści zaludnienia dla danego miasta, w korelacji z możliwościami jej wyżywienia.
Wprowadził podział na ludność miejską i wiejską. Przyjął, że maksymalna liczba
ludności wiejskiej określana jest możliwościami środowiska geograficznego oraz
poziomem rozwoju wsi, natomiast liczba ludności miejskiej wyznaczona jest nad-
wyżkami produkcji rolnej, czyli możliwością wyżywienia miasta przez najbliższą
wieś. W związku z przyjętym podziałem wyróżnił następujące funkcje miejskie:
administracyjną, obronną, kulturalną, produkcyjną, wymiany i  redystrybucji
oraz wypoczynku. Udowodnił, że poszczególne funkcje miejskie zawsze były
mieszane, a ich procentowy udział w strukturze miasta uzależniony był od jego
specyfiki. W  ramach podziału funkcji miejskich wyróżnił funkcje podstawowe
i wtórne, a wraz z nimi zawody: podstawowe, które były bezpośrednio związa-
ne z realizacją funkcji podstawowych miasta, oraz wtórne, niezbędne do utrzy-
mania zawodów podstawowych. Zaobserwował korelację pomiędzy ilością osób
pracujących w obu typach zawodów. W swoich rozważaniach przyjął, że istnieją
granice wzrostu miast. Aurousseau pierwszy sformułował pogląd, że struktura
grupy podstawowej – egzogenicznej – jest wykładnikiem funkcji miasta. Przyjął
również, że w miastach większych endogeniczna – wtórna – struktura ludności
powinna być większa niż w miastach małych.
F.L. Olmsted jr., podobnie jak poprzednicy, ustalił podział na zawody: podsta-
wowe – egzogeniczne, czyli oferujące swoje usługi również poza miastem, oraz
służebne – endogeniczne – dostarczające usługi dla zawodów podstawowych (Ryb-
czyński 1999). Do koncepcji tej nawiązywali również J. Ekstedt oraz W.W. Olsson
(Dziewoński 1971). Z kolei niemiecki urbanista G. Isenberg analizę funkcji miast
rozszerzył o obszar współczesnych suburbiów. Na podstawie opracowanych map
ustalił, że największe grupy ludności okołomiejskiej zamieszkiwały rejony prze-
mysłowe oraz przedmieścia dużych miast. Jako jednostki analityczne w swoich
badaniach przyjął gminy (Dziewoński 1971).
Nieco innego podziału dokonali badacze angielscy. W  pracach Królewskiej
Komisji do spraw Rozmieszczenia Ludności Przemysłowej (1938–1939) wprowa-
dzono analizy oparte na rozmieszczeniu przemysłu. Takie ujęcie miało na celu
zbadanie przyczyn kryzysu tradycyjnych okręgów przemysłowych, rozmiesz-
czonych w  miastach (nazywanych endogenicznymi), w  czasach dynamicznego
rozwoju przemysłu na ich obrzeżach (przemysł egzogeniczny). W  wyniku ana-
liz ustalono, że przemysł najintensywniej rozwija się najbliżej rynków zbytu
(Dziewoński 1971). Przeprowadzono próbę ilościowego podejścia do określenia
proporcji wzrostu i spadku zatrudnienia w różnych przemysłach egzogenicznych
i endogenicznych.

160
Historyczne i przestrzenne ujęcie koncepcji funkcji miast i ich współczesne zastosowanie

W krajach byłego Związku Radzieckiego analizami rozwoju miast zajmowali


się również W.G. Dawidowicz, W.W. Pokrzyszewski oraz W. Szałajchowski (Do-
browolska 1970; Dziewoński 1971). Skupiali się przede wszystkim na badaniach
zawodów istotnych dla tego rozwoju. Używali podobnej terminologii, grupa eg-
zogeniczna została nazwana „miastotwórczą”, zaś endogeniczna „miasto obsłu-
gującą”. Opracowali wzór bilansu zatrudnienia ludności miasta, który określał
optymalną ilość osób pracujących w zawodach „miastotwórczych” i „miasto ob-
sługujących”. W  stosowanych analizach wprowadzili dodatkowo trzecią grupę,
osoby, które nie osiągały własnych dochodów, tzw. „niesamodzielnych”. Wzór
wyglądał następująco (Dziewoński 1971, s. 26):

100A
L= = mA
100 − (b + c)

gdzie:
L – oznacza ogólną liczbę mieszkańców miasta,
A – liczbę ludności zatrudnionej przy zajęciach miastotwórczych, egzogenicznych,
b i c – odpowiednio odsetki udziału grup miasto obsługujących i niesamodzielnych,
m – mnożnik wielkości grupy endogenicznej i niesamodzielnych.

W  przedstawionym wzorze grupa miastotwórcza jest zmienną niezależną,


pozostałe oznaczenia to zmienne zależne, tj. wskaźniki dla grup „miasto obsłu-
gujących” oraz osoby „niesamodzielne”. Na podstawie tak prowadzonych analiz
ustalono, że wraz ze wzrostem miasta grupa egzogeniczna zmniejsza się na ko-
rzyść grupy endogenicznej. Ponadto wprowadzono uregulowania badawcze, mię-
dzy innymi w zakresie struktury wiekowej.
W  Polsce pierwsze oficjalne publikacje na temat struktury ludności powią-
zanej z ich rozwojem powstały w 1948 r. Napisana przez S. Heřmana i J. Wilską
instrukcja pt.: Metoda opracowań struktury zawodowej miast zawierała wskaźniki
normatywne dla Polski oraz podział na typy miast. Zrealizowane opracowanie
stało się podstawą do prognozowania liczby ludności w poszczególnych miastach
w Polsce. Jednakże metoda nie została zapisana w Tymczasowych Normatywach
Urbanistycznych dla Projektowania Miast i  Osiedli, wprowadzonych w  1951  r.
(Zarządzenie… 1951).
O ile na kontynencie europejskim oraz w byłym Związku Radzieckim mówiło
się o rozwoju poprzez funkcje (wykonywane zawody), o tyle w Stanach Zjedno-
czonych stworzono koncepcję „bazy ekonomicznej miasta”, która choć to samo
badała, służyła nieco innym celom. Pierwsze rozważania dotyczące sposobu usta-
lania grup miastotwórczych można znaleźć w pracach R. Hartshorne’a z 1932 r.
Celem zrealizowanych przez niego analiz było znalezienie zależności dla rozwoju
miast przemysłowych (Dziewoński 1971). Wskaźnikiem pułapowym dla miast
przemysłowych było nie mniej niż 10% ludności zatrudnionych w  przemyśle.
Przeprowadzone kilka lat później badania ankietowe określiły, że między zawo-
dami egzogenicznymi – tworzącymi miasto przemysłowe – a  endogenicznymi
występuje proporcja 3:2. Z kolei H.H. McCarty w 1942 r. proponował stosowanie

161
Izabela Rudzka

tzw. „piramidy zawodów”, która służyła do analizy predykcji kurczenia się struk-
tury zatrudnienia (kurczenia się miast) w przypadku usunięcia działalności prze-
mysłowej. Natomiast Ch.D. Harris (1943), podobnie jak poprzednicy, podkreślał
istotę proporcji zawodów ponadlokalnych w  stosunku do zawodów lokalnych.
Równowagę tę nazwał „współczynnikiem Florence’a” (GUS), tym samym wyzna-
czając nadwyżki zawodowe ponad potrzeby lokalne. Jednak to analizy H. Hoy-
ta z 1941 r. doprowadziły do uszczegółowienia metody, tym samym umacniając
pozycję badań nad zagadnieniem „bazy ekonomicznej miast”. Interesujący jest
fakt, że w początkowym okresie metoda ta była przede wszystkim wykorzysty-
wana przez firmy ubezpieczeniowe w  celu określenia ryzyka związanego z  po-
tencjalnym brakiem możliwości spłaty kredytu. Proporcje między grupami osób
pracujących w przemyśle i poza nim ustalono jako 1:1 – była to w owym czasie
wielkość, która określała stabilność i perspektywy rozwoju miasta w zakresie de-
mografii i wielkości zatrudnienia. Ostatecznie Hoyt przyjął metodologię ustale-
nia bazy ekonomicznej na podstawie poniższych wytycznych (tab. 2).

Tabela 2. Wnioski dotyczące określania wielkości bazy ekonomicznej


Kroki Określanie bazy ekonomicznej
1. Miasta żyją dzięki eksportowi i importowi
2. Analizę dotyczącą zawodów endo- i egzogenicznych należy uzupełnić o analizę bilansu
przepływów pieniężnych.
3. Należy dokonać jak najbardziej dokładnego podziału między obie grupy
4. Należy również uwzględnić różnicę regionalną analizy wskaźników podstawowych
5. Należy pamiętać, że wraz ze wzrostem zamożności miasta zwiększa się liczba zawodów
endogenicznych
6. Jednakże grupa endogeniczna również rośnie w okresach bezrobocia
7. Grupa endogeniczna rośnie przy wielostronnych funkcjach
8. Obszarami analiz powinny być całe obszary miejskie
Źródło: opracowanie własne na podstawie (Dziewoński 1971).

Ekonomista i  planista V. Roterus w 1949 r. rozszerzył obszar badań i  jako


jednostkę odniesienia przyjął miasto wraz z otoczeniem. Zmienił nieco nazew-
nictwo grup, przyjmując, że grupa egzogeniczna będzie określona jako „utrzy-
mująca”. Natomiast F. Forbat w 1949 r. zauważył, że baza ekonomiczna zawsze
tworzy funkcję liniową, gdzie zmienną niezależną jest grupa egzogeniczna, zaś
zmienną zależną – całkowita liczba ludności. Wzór wyglądał w następujący spo-
sób (Dziewoński 1971, s. 35):
Kp
M=
1 − (Rs × Ks)

gdzie:
Kp – wskaźnik lokalnej grupy egzogenicznej,
Ks – wskaźnik lokalnej grupy endogenicznej,
Rs – wskaźnik liczebności grupy endogenicznej,

162
Historyczne i przestrzenne ujęcie koncepcji funkcji miast i ich współczesne zastosowanie

M – mnożnik, określający wielkość grupy egzogenicznej „utrzymującej” (tj. zmien-


nej niezależnej).

Metoda ta stosowana była w analizach terenowych, jednakże potrzeba wyko-


rzystania jej na większą skalę spowodowała użycie jej do badań statystycznych.
G. Aleksandersson w 1956 r. do badań określających bazę ekonomiczną wpro-
wadził wielkość „K”, która oznaczała minimalną liczbę osób zatrudnionych, ko-
nieczną do wytworzenia liczby rzeczy, niezbędnych do zaspokojenia potrzeb lud-
ności lokalnej. Do podobnych rozważań doszli E. Ulman i M. Dacey w 1960 r.,
określając tę metodę jako „metodę najmniejszego zapotrzebowania.” Natomiast
G.M. Kneedler w 1946 r., jako jeden z  pierwszych, rozwinął metodę Harrisa,
wprowadzając dodatkowo do analiz:
a. położenie miasta w sieci osadniczej,
b. wielkość wpływów podatkowych,
c. typ bazy ekonomicznej,
d. stopień uprzemysłowienia,
e. stosunek liczby zatrudnionych do liczby osób zamieszkujących na obszarze
miasta.
L. Forstall w 1963 r. zbadał nieco zmodyfikowaną metodą przeszło tysiąc miast
dla obszarów metropolitalnych. H.J. Keuning w 1964 r. zmodyfikował metodę,
wprowadzając miasto rolnicze, wielkość miasta oraz hierarchiczne współzależ-
ności między miastami, łącząc tym samym badania nad strukturą funkcjonalną
z teorią ośrodków centralnych W. Christallera i A. Löscha.
Inny z geografów szwedzkich, W. William-Olson w 1953 r., przeprowadzając
swoje badania w  oparciu o  mapy, określił pełną klasyfikację wszystkich typów
osiedli w strukturze przestrzennej poszczególnych krajów, wyróżniając:
a. osiedla wiejskie, w których ponad połowa ludności jest zatrudniona w działal-
ności o charakterze rolniczym, w leśnictwie lub rybołówstwie,
b. miasteczka rolnicze, gdzie 25–50% ludności zatrudnionej jest w produkcji rol-
niczej, leśnictwie, rybołówstwie, tj. produkcji powierzchniowej,
c. miasta usługowe, gdzie zatrudnienie w przemyśle wynosi poniżej 50% ogółu
zatrudnionych, 50% ludności zatrudnionej jest w usługach,
d. miasta przemysłowe, silnie wyspecjalizowane – jednobranżowe (50% ogółu
zatrudnienia),
e. miasta wyspecjalizowane, dwubranżowe – gdzie zatrudnienie w dwóch głów-
nych branżach przekracza 66%,
f. miasta przemysłowe, wielobranżowe – zatrudnienie w  przemyśle w  dwóch
branżach przekracza 66%.
Należy jednak zwrócić uwagę, że kwestie wyboru funkcji poszczególnych
miast kształtowały się, od kiedy miasta zaczynały powstawać. I choć jeszcze do
końca XIX w. nie stanowiły obszaru nauki, w praktycznym zakresie kształtowały
poszczególne miasta, np. powstawały miasta portowe, targowe.
Wśród polskich badaczy należy przede wszystkim wyróżnić badania J. Ko-
strowickiego, który w latach 1947–1952 opracował wskaźniki dla funkcji domi-
nujących w  miastach – które jego zdaniem – powinny stać się najważniejszym

163
Izabela Rudzka

kryterium typologicznym miasta. W ramach ówczesnych realiów w Polsce usta-


lił, że za miasto przemysłowe można uważać takie, w którym 15% ludności mia-
sta oraz 50% grupy egzogenicznej zatrudnionych jest w przemyśle, co świadczy
o  silnym uprzemysłowieniu. Autor jako pierwszy wprowadził termin „sukcesja
funkcji”. Myśl Kostrowickiego w kolejnych latach realizował jego uczeń L. Kosiń-
ski (Dziewoński 1971). W efekcie przeprowadzenia klasyfikacji wszystkich miast
dużych i  średnich w  Polsce wyróżnił miasta: samodzielne i  niesamodzielne –
satelitarne. W  kolejnych badaniach, realizując je również na miastach małych,
przyjął, że w Polsce w tym czasie istniały dwa typy miast: o funkcjach złożonych
i z dominującą funkcją przemysłową. Dodatkowo wśród małych miast wyróżnił:
a. miasta satelitarne,
b. miasta satelitarno-przemysłowe,
c. miasta wypoczynkowe,
d. miasta wypoczynkowo-przemysłowe,
e. miasta satelitarno-wypoczynkowe,
f. miasta komunikacyjne o funkcjach złożonych z subdominantą komunikacyj-
ną,
g. miasta komunikacyjno-przemysłowe,
h. kąpieliska nadmorskie,
i. porty rybackie.
Należy zauważyć, że wszelkie próby analizy funkcji miast czy ustalania wiel-
kości zatrudnienia w oparciu o bazę ekonomiczną realizowane były w okresach
wzrostu dosyć dobrze ugruntowanych gospodarek przemysłowych. Sytuacja taka
miała miejsce w różnych krajach i na różnych kontynentach, przede wszystkim
w XVIII, XIX i do drugiej połowy XX w.
II wojna światowa, oprócz wielu zniszczeń i zmagania się z nimi przez różne
gospodarki, przyniosła nowy układ sił, które wpływając na poszczególne gospo-
darki, doprowadzały do ich transformacji (Harvey 2016).
Okres transformacji w  Polsce przyniósł zasadniczą zmianę dla struktury
funkcjonalnej miast. Przemysł oraz przemysł wydobywczy, który stanowił pod-
stawę funkcjonowania większości różnych wielkościowo typów miast, zniknął
z  większości obszarów miejskich. Wzrost bezrobocia, a  przede wszystkim po-
trzeba wprowadzenia nowych funkcji miejskich, zakotwiczonych w innej bazie,
były podstawą rozwoju lokalnego miast, które w obliczu transformacji nie mogły
poradzić sobie z ich skutkami.
W obecnym, globalnym świecie byłoby nieporozumieniem mówienie o trwa-
łej strukturze funkcjonalnej miast. W związku z różnymi zjawiskami oddziału-
jącymi na miasta, takimi jak: kurczenie, migracje, upadki przemysłu, przekształ-
cania form wytwórczych i usługowych, struktura funkcjonalna miast jest płynna.
Jednak pomimo tej zmienności w każdym z ośrodków miejskich można wyróżnić
to, co stałe, oraz to, co podlega zmianom. Istotny jest fakt, że nie poprzez pry-
zmat ekonomii, ale przede wszystkim poprzez pryzmat oczekiwań mieszkańców,
osadzonych w  danej kulturze, można określić, jakie funkcje są stałe, pomimo
zmienności ekonomicznego charakteru miast.

164
Historyczne i przestrzenne ujęcie koncepcji funkcji miast i ich współczesne zastosowanie

Reasumując, można powiedzieć, że miasto współczesne dostarcza przede


wszystkim: funkcji mieszkalnej, funkcji usługowych, funkcji rekreacyjnych, funk-
cji związanych z samorealizacją i kolektywizacją, a w odniesieniu do przestrzeni
publicznych funkcji komunikacyjnych oraz inwestycyjnych. Istotą rozwoju współ-
czesnych miast jest właściwa harmonia między dostarczanymi funkcjami oraz
odpowiedź na potrzeby wszystkich mieszkańców miast jako ich współwłaścicieli.

Literatura
Aurousseau M. (1975), The rendering of geographical names. Greenwood Press, Hutchinson
University Library, London.
Dobrowolska M. (1970), Koncepcje teoretyczne a empiryczne podstawy analizy struktury regio-
nalnej. „Rocznik Naukowo-Dydaktyczny Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie”,
z. 40.
Dziewoński K. (1971), Studium rozwoju pojęć, metod i ich zastosowań, (w:) K. Dziewoński, M.
Jerczyński (red.), Baza ekonomiczna i struktura funkcjonalna miast. „Prace geograficzne”
nr 87, PWN, Warszawa.
Haris Ch.D. (1943), Functional Classification of Cities in the United States. „Georgia. Rev.”,
no. 33.
Harvey D. (2016), Przestrzenie globalnego kapitalizmu. Instytut Wydawniczy Książka i Pra-
sa, Warszawa.
Kuciński K. (2002), Geografia ekonomiczna. Zarys teoretyczny. SGH, Warszawa.
Heller M., Życiński J., Michalik A. (red.) (1989), Matematyczność przyrody. Sympozjum.
Papieska Akademia Teologiczna, Kraków.
Huizing J. (2002), Jesień średniowiecza. PIW, Warszawa.
Rewers E. (2010), Miasto w sztuce – sztuka miasta. Universitas, Kraków.
Rybczynski W. (1999), A Clearing in the Distance: Frederick Law Olmsted and America in the
Nineteenth Century. Scribner, New York.
Smith A. (2007), Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów. T. II. PWN, Warsza-
wa.
Weber M. (2002), Gospodarka i społeczeństwo. PWN, Warszawa.
Zarządzenie Ministra Budownictwa Miast i Osiedli, nr 68 z dnia 20 czerwca 1951 r.

Netografia
https://stat.gov.pl/statystyka-regionalna/badania-regionalne/urban-audit-250/jednostki-
-wewnatrzmiejskie-scd-3574/
https://www.encyclopedia.com/people/social-sciences-and-law/economics-biographies/
werner-sombart
https://www.thoughtco.com/von-thunen-model-1435806

165
Anna Rutkowska-Gurak

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Współczesny rozwój miast – wybrane problemy

Zarys treści: Celem artykułu jest przedstawienie zmian w  przestrzeni, eksponujących


miasto oraz jego znaczenie dla rozwoju społeczno-gospodarczego krajów i regionów.
Słowa kluczowe: miasto, przestrzeń miejska, miasto inteligentne, Pruitt Igoe, Sidewalk
Labs

Człowiek zaznacza swoją obecność w świecie


poprzez akty twórcze
J. Korbus

1. Relacja człowiek–przestrzeń
Człowiek, gospodarując w  przestrzeni, przekształca i  przeobraża ją, tworząc
miejsca ważne dla swojego bytowania w odniesieniu do egzystencji jednostkowej
i społecznej. Niejednorodność przestrzeni powoduje, że rozmieszczenie ludności
charakteryzuje się dużym zróżnicowaniem we wszystkich skalach przestrzen-
nych (makro, mezo, mikro), wykazując tendencję do skupiania się w  pewnych
miejscach, zwanych jednostkami osadniczymi, wśród których szczególną siłę po-
laryzującą mają miasta.
Przestrzeń jest pojęciem wieloznacznym i złożonym, a zarazem podstawowym
dla analizy zjawisk i  procesów społeczno-gospodarczych w  niej zachodzących.
Jej złożoność semantyczna jest porównywana z takimi terminami, jak „kultura”
i „natura” (Harvey 2005). Niemniej jednak próby definiowania tego pojęcia są,
wydaje się, mniej licznie reprezentowane, np. w  porównaniu z  terminem „kul-
tura”’ który według niektórych źródeł został opisany przez 160–250 definicji1.
Przestrzeń jest tak wszechobecna, że można ją traktować jako ubikwitet, tj. dobro
powszechnie występujące, chociaż zróżnicowanie cech przestrzeni wyrażone na

1
Według badań A.L. Kroebera i C. Kluckhohn prowadzonych w latach 50. XX w. definicji pojęcia
„kultura” było 160. Obecnie liczbę definicji zaktualizowano do 250 (zob. Brdulak 2011).

167
Anna Rutkowska-Gurak

przykład poprzez jej odmienne kategorie rodzajowe czyni przestrzenie na okre-


ślonych obszarach (w określonych lokalizacjach) dobrami ekonomicznymi (wyce-
nionymi) o odmiennej wartości lokalizacyjnej.
Relacje między człowiekiem a  przestrzenią (Karwińska 2008) można roz-
patrywać jako zależność deterministyczną, posybilistyczną i  probabilistyczną
(Rapoport 1977) lub w kategoriach behawioryzmu poznawczego (Libura 1990).
Środowisko społeczno-przestrzenne może mieć silny i determinujący wpływ na
zachowania ludzi (determinizm środowiskowy) bądź stwarzać uwarunkowa-
nia dla wyboru możliwości między różnymi rodzajami zachowań (posybilizm)
z przyjęciem założenia, że pewne typy zachowań i działań są w danej organiza-
cji przestrzennej najbardziej prawdopodobne (probabilizm). Takie ujęcia nie wy-
czerpują jednakże w pełni relacji człowiek–przestrzeń. Potwierdzeniem tego jest
wkład ujęcia behawioralnego do pełniejszego rozumienia relacji człowiek–prze-
strzeń poprzez zwrócenie uwagi na środowisko społeczno-kulturowe oraz rolę
percepcji, wiedzy, kwalifikacji, umiejętności i  doświadczenia. Kompleksowość
przestrzeni i  uwarunkowań relacji człowiek–przestrzeń wyraża wielowymiaro-
wość prezentowanych ujęć podziału przestrzeni.
W procesie historycznego rozwoju człowiek jako użytkownik i twórca prze-
strzennego środowiska wykorzystywał jego walory i przystosowywał do swoich
potrzeb, a jednocześnie sam podlegał jego oddziaływaniu. Szczególnymi obsza-
rami koncentracji życia gospodarczego i społecznego, a zarazem emanacji i reali-
zacji potrzeb jednostkowych i zbiorowych stawały się miasta jako obszary kon-
centracji czynników produkcji, zasobów ludzkich, majątku trwałego i wszelkich
form kapitału. Na zmiany w przestrzeni, a więc i na powstanie, rozwój i upadek

Tabela 1. Podział przestrzeni według P.L Knoxa, S.A. Marston i A.E. Nasha, E. Soja, D. Har­
veya*
3
1 2 4 5 6
3a 3b
geodezyjna materialna organiczna postrzegana realna przestrzeń przestrzeń
(teoretyczna) strachu fizyki cząst-
kowej
geograficzna metaforycz- postrzegana przeżywana wirtualna przestrzeń przestrzeń
na zabawy kapitału
ekonomiczna przejściowa symboliczna wyobrażana przestrzeń przestrzeń
kosmologii geopoli-
tycznego
przestrzeń napięcia
nadziei
kulturowa psychiczna przestrzeń przestrzeń
marzeń ekologiczne-
poznawcza osobista przestrzeń go napięcia
społeczna złości

*Podział przestrzeni jest zależny od jej charakterystyki (1), sposobu doświadczania przestrzeni (3, 4),
kontekstu (2, 5, 6).
Źródło: opracowanie własne na podstawie: Soja (1999), Harvey (2005), Knox i in. (2007).

168
Współczesny rozwój miast – wybrane problemy

miast, oddziaływało wiele zmieniających się w czasie czynników, często sprzężo-


nych wzajemnie i o różnej sile, takich jak: środowisko przyrodnicze i społeczno-
-kulturowe, stosunki polityczno-prawne oraz gospodarcze, nurty estetyczne (sty-
le architektoniczne i zasady kompozycji przestrzennej), a także poziom rozwoju
techniki i technologii.

2. Różne wymiary postrzegania miast


Rozwój miast jako miejsc w przestrzeni wpisuje się w sposób postrzegania akcen-
towany przez wybitnego teoretyka gospodarki przestrzennej, Löscha (2004, s. 5),
zwracającego uwagę, że życie podlega zmianom w czasie i przestrzeni. Podkreślał
on bowiem, że „jeżeliby wszystko działo się w tym samym czasie, wtedy nie by-
łoby w ogóle rozwoju”, a gdyby „wszystko działo się w tym samym miejscu, wów-
czas nie byłoby w  ogóle odrębności” . W  tym kontekście przedstawiał Geddes
(1905, s. 115) funkcjonowanie miast, które widział jako dynamiczny i  złożony
twór społeczny, bowiem według jego interpretacji „miasto to więcej niż miejsce
w przestrzeni, to dramat w czasie”.
Miasta jako organizmy społeczne i  środowiska gospodarcze tworzyły i  two-
rzą swój byt jako jednostki osadnicze, koncentrujące w  podstawowym wymia-
rze ludność i realizujące specyficzne funkcje gospodarcze. Właśnie funkcje miast
„odkryte” już pod koniec XIX w. przez Ratzla (1882) i opisane jako „specjalny ro-
dzaj działalności zawodowej” stanowiły o istocie miasta jako takiego, a zarazem
kształtowały jego genius loci (specyfikę miejsc)2, będąc jednocześnie podstawą po-
znania i zrozumienia jego funkcjonowania oraz definiowania samego pojęcia.
Jest wiele różnych definicji miast. Jak twierdzą socjolodzy Jałowiecki i Szcze-
pański (2002, s. 445), „podanie obowiązującej, jednolitej definicji miasta jest
praktycznie niemożliwe”, i  to nawet w  „ramach poszczególnych dyscyplin na-
ukowych”. Funkcjonujące definicje są bardziej lub mniej kompleksowe, ogólne
i złożone i opisują w odmienny sposób różne dziedziny funkcjonowania miejskich
jednostek osadniczych, a są formułowane przez geografów, ekonomistów, socjo-
logów i antropologów, filozofów, planistów, urbanistów oraz architektów, którzy
usiłują poznać i wesprzeć (teoretycznie i pragmatycznie) rozwój miast.
W  ujęciu podstawowym i  aplikacyjnym (nadanie praw miejskich) miastem
można określić jednostkę osadniczą o  zwartej zabudowie wielokondygnacyjnej
i  odpowiednim wyposażeniu infrastrukturalnym, skupiającą ludność głównie
utrzymującą się ze źródeł pozarolniczych i żyjącą według miejskiego stylu życia
(szerzej na temat pojęcia i definicji miast: Rutkowska-Gurak 2016). Za tą schema-
tyczną definicją kryje się jednakże wielość znaczeń, wartości, symboli, wrażeń,
a nawet zapachów, przybierających często metaforyczne ujęcia wydobywające nie-
rzadko kontrastowe skojarzenia co do sposobu myślenia o mieście. Idealistycz-
ny sposób postrzegania miasta i jego roli dla jednostek i społeczności miejskiej

2
Genius loci – (łac.) duch opiekujący się miejscem (Kopaliński 1968).

169
Anna Rutkowska-Gurak

prezentuje antropolog Levi-Strauss (1960, s. 127), który porównał miasta do


„symfonii lub poematów”. Opisał on miasto jako zbiorowisko istot żyjących, le-
żące u spływu natury i sztuki, będące przedmiotem przyrody i zarazem przed-
miotem kultury, jednostką i ugrupowaniem, a także życiem i marzeniem. Pew-
ną zbieżność prezentuje ekonomista Szołtysek (2016, s. 13), postrzegając miasto
poprzez personifikację jednostkową, pisząc, że „miasto to stan umysłu”, sposób
wzrastania, dojrzewania, aktywności (zawodowej i pozazawodowej), a także styl
życia i światopogląd kształtowany poprzez kontakty z innymi ludźmi. Do „prze-
strzeni psychicznej” miasta odwołuje się też Gyurkovich (2017), opisując środo-
wisko miejskie w powiązaniu z wizerunkiem urbanistycznym. Zwraca uwagę na
silny kontakt człowieka z  architekturą i  wpływ funkcjonowania w  przestrzeni
miasta „formy mocnej”, którego sugestywną poetycką percepcję we włoskim
Orvieto przedstawił Herbert (1997, za: Gyurkovich 2017, s. 109). Gyurkovich
ocenia, że „atrakcyjność miejskich budowli i  przestrzeni publicznych, dających
możliwość pełniejszej niż gdziekolwiek indziej realizacji społecznych zachowań
uwarunkowanych potrzebami psychicznymi współczesnego człowieka, jest ma-
gnesem przyciągającym ludzi do miast”.
Miasta, będąc twórczymi aktami woli ludzkiej i dysponując wszystkimi poten-
cjalnie atutami dzięki koncentracji ludzi i ich aktywności, wiedzy, umiejętności
i talentów, nie zawsze są w stanie je wykorzystać, co prowadzić może do braku
możliwości lub zaniechania realizacji potrzeb rozwojowych miast i (lub) potrzeb
mieszkańców. Może być bowiem i tak, jak konstatuje ekonomista Glae­ser (2011,
s. 2), że chociaż „miasto jako idea zwyciężyło”, to „czasami miejskie drogi prowa-
dzą do piekła”, a mieszkańcy często wydają się przegrani pomimo sukcesu miasta.
Szymańska (2007, s. 31) zauważa, że miasta są nieprzewidywalne w swoim rozwo-
ju, który nierzadko przebiega wbrew woli i oczekiwaniom ich twórców.
Konsekwencją braku spójności rozwoju może być niska jakość przestrzeni pu-
blicznej czy pogorszenie jakości życia oceniane w różnych wymiarach, np. poprzez
ograniczoną ofertę rynku pracy, standard lokalnej zabudowy mieszkaniowej, nie-
wydolność systemu transportu miejskiego, ograniczenie terenów rekreacyjnych,
zanieczyszczenie środowiska czy chaos przestrzenny.
W percepcji społecznej młodzieży studiującej3 w dużym mieście (Warszawa),
miasto jest najczęściej kojarzone (tab. 2) z ludźmi jako głównym zasobem, możli-
wościami, jakie daje odnośnie do szeroko pojętej aktywności, a także ze specyfiką
morfologii krajobrazu miejskiego. Przedstawiony obraz uwypukla podstawowe
cechy miasta eksponowane w ujęciach definicyjnych, a więc ogólnie pojętą kon-
centrację ludności i aktywności gospodarczej (usługi) oraz pozagospodarczej. Jako
wyróżnik miasta studenci widzą też elementy fizjonomii miejskiej, takie jak bloki
i budynki miejskie, co również jest podstawową cechą miasta. Ważną wyróżnioną
cechą miasta, „będącą kręgosłupem procesu urbanizacji” (Graham, Marvin 2001,
s. 15), jest infrastruktura, której rolę w  badaniu dostrzeżono w  odniesieniu do
komunikacji. Dla młodych ludzi miasto jest pomostem ku przyszłości, stwarzając

3
Na podstawie badania przeprowadzonego przez autorkę na zajęciach geografii ekonomicznej
w Szkole Głównej Handlowej w 2017 r.

170
Współczesny rozwój miast – wybrane problemy

Tabela 2. Pojmowanie miasta w opinii studentów*


ludzie bloki ludność wola
ludzie możliwości samorealizacja usługi
budynki komunikacja chaos ludzie (mieszkańcy)

*Postrzeganie miasta było odgórnie ograniczone do jednego, najważniejszego subiektywnie wymiaru


miasta.
Źródło: opracowanie własne na podstawie przeprowadzonego badania ankietowego.

wielorakie możliwości rozwoju osobistego, w  tym edukacyjnego oraz sprzyjając


samorealizacji na poszczególnych etapach cyklu życia, którym dla ankietowanych
jest etap edukacji uniwersyteckiej. Interesującym wyróżnikiem miast jest wola,
którą można odczytać jako świadomy akt twórczy, przeobrażający miasto w wyni-
ku działań zarówno odgórnych, jak i oddolnych, realizujących interesy publiczne
oraz interesy jednostkowe i społeczne. Chociaż rysujący się obraz percepcji spo-
łecznej miasta w  analizowanej grupie studentów jest korzystny, nie wszystkim
miasto kojarzy się z tylko z cechami pozytywnymi. Miasto bowiem również łączy
się dla niektórych z chaosem, którego pozytywną przeciwwagą w podstawowym
wymiarze jest ład przestrzenny i mobilna komunikacja miejska, ale też i ogólnie
ujęta sprawność funkcjonowania organizmu miejskiego na różnych płaszczyznach.
Przedstawiony obraz miasta ukazuje różne wymiary przestrzeni miejskiej
(por. tab. 1), akcentując specyfikę przestrzeni ekonomicznej (fizyczne zagospoda-
rowanie, zaludnienie, natężenie sposobności edukacji i innych usług oraz miejsc
pracy i  zamieszkania), przestrzeni kulturowej (wykształcenie, samorealizacja)
oraz poznawczej (możliwości) i innych wymiarów przestrzeni uwarunkowanych
sposobem jej doświadczania, takich jak przestrzeń symboliczna (budynki, blo-
ki), realna (materialna) i wirtualna (niematerialna) czy kontekstem: przestrzeń
społeczna (ludzie, mieszkańcy), osobista (samorealizacja, wola), przestrzeń eko-
logicznego napięcia (chaos), przestrzenie marzeń i nadziei (realizacja możliwości
i zaspokajanie potrzeby samorealizacji).
Reasumując, można powiedzieć, że miasto to przestrzeń, z którą każdy obec-
ny i przyszły mieszkaniec wiąże swoje potrzeby i oczekiwania, a także przestrzeń,
która stwarza możliwości realizacji potrzeb i  oczekiwań ludzi niebędących jej
mieszkańcami. Jest to, inaczej ujmując, wielowymiarowa przestrzeń zapisywana
na poszczególnych etapach cyklu życia realnie i wirtualnie przez kolejne genera-
cje pokoleniowe mieszkańców i ludzi z nią związanych.

3. Miasto, które trzeba było zmienić – symbolika Pruitt Igoe


Różne wymiary postrzegania przestrzeni miejskiej, a także jej funkcjonalnej uży-
teczności (zadanej, realizowanej i  oczekiwanej) przyczyniały się do mniej lub
bardziej ewolucyjnej zmiany wizerunku miast i ich wyrazu urbanistycznego oraz
przestrzenno-funkcjonalnego. Kontestowane trendy rozwoju miast i organizacji

171
Anna Rutkowska-Gurak

przestrzeni miejskiej były zastępowane przez nowe koncepcje rozwoju miast,


które czerpały z nich tylko pewne idee bądź też odcinały się od krytykowanych
koncepcji rozwoju, w  ten sposób modyfikując lub rewolucjonizując przestrzeń
miejską. Taką symboliczną ścieżką zmian w  rozwoju przestrzenno-funkcjonal-
nym miast może być przejście od organizacji przestrzeni miejskiej, której sym-
bolem jest Pruitt Igoe, do miasta inteligentnego, wykorzystującego nowoczesne
technologie w różnych sferach życia społeczno-gospodarczego, a także w sposób
wielowymiarowy we fragmentach jego przestrzeni, czego potwierdzeniem jest
rewolucyjny projekt dzielnicy miejskiej Sidewalk Labs otwierający drogę do nowej
jakości przestrzeni miasta przyszłości.
Postęp naukowo-technologiczny towarzyszący rozwojowi cywilizacji zmie-
niał uwarunkowania rozwojowe miast, tworząc nowe możliwości i jednocześnie
stawiając nowe wymogi rozwoju urbanistycznego i  przestrzenno-funkcjonalne-
go. Miasta, będąc emanacją potrzeb ludzkich, zmieniały się razem z nimi; wraz
z rozwojem cywilizacji i współzależnym postępem technologicznym miasta przej-
mowały nowe funkcje, intensyfikowały istniejące, a  zarazem traciły część do-
tychczasowych (także wówczas, gdy stanowiły one pierwotną bazę ekonomiczną
miasta). Zmieniała się też ich struktura przestrzenna. „Pochód miast i postępu
technologicznego”, przejawiający się w  intensyfikacji urbanizacji na wszystkich
płaszczyznach, skutkował jednakże również zjawiskami negatywnymi, takimi
jak niekorzyści aglomeracji i procesy kontrurbanizacji, co dawało asumpt do dzia-
łań regenerujących miasta i rewitalizujących ich przestrzenie funkcjonalne także
od strony ich urbanistycznego i architektonicznego wizerunku.
Taką symboliczną negacją występujących ówcześnie trendów w  urbanistyce
i architekturze, mającą miejsce na początku lat 70. ubiegłego wieku, było wybu-
rzenie osiedla Pruitt Igoe w St. Louis (stan Missouri) w Stanach Zjednoczonych
(Kostrzewska 2013). Działanie to było wyrazem realnej krytyki modernizmu,
której apogeum przypadło na lata 60. i 70. XX w. Osiedle, oddane do eksploatacji
w 1954 r., zostało zaprojektowane przez znanego japońskiego architekta Minoru
Yamasaki (projektanta the World Trade Centre w Nowym Jorku) inspirowanego
ideami modernizmu Le Corbusiera (Why the… 2011), a wśród nich koncepcją bu-
dowy „maszyn do mieszkania”.
Osiedle miało skrajnie zunifikowaną zabudowę i składało się z 33 jednakowych
jedenastokondygnacyjnych bloków mieszkalnych (ze względów ekonomicznych
ujednolicono projekt, wprowadzając powtarzalne elementy zabudowy). W  skład
zespołu wchodziło 2870 mieszkań, co tworzyło jeden z  największych komplek-
sów zabudowy wielorodzinnej w skali kraju. Gigantyczne osiedle jednakże nigdy
nie zostało w pełni zamieszkane, a pod koniec lat 60. ubiegłego wieku było już
opustoszałe. Powodem był nie tylko niski standard mieszkań (mała powierzchnia,
ciasne kuchnie), ale także ogromny rozmiar monumentalnej, jednolitej zabudo-
wy. Mieszkańcy nie mieli poczucia wspólnej tożsamości i współodpowiedzialności
za porządek na osiedlu, a długie wspólne korytarze i klatki schodowe dla setek
mieszkańców sprzyjały wyobcowaniu i alienacji, przez co wspólna przestrzeń ule-
gała dewastacji i postępującej degradacji. Charakterystyczne jest, że klatki scho-
dowe, łączące tylko kilka mieszkań, były najmniej zniszczone, co oznacza, że takie

172
Współczesny rozwój miast – wybrane problemy

Fot. 1. Osiedle zabudowy wielorodzinnej


Pruitt Igoe

Fot. 2. Wyburzenie osiedla Pruitt Igoe


w 1972 r.

rozwiązania projektowe stymulowały budowanie więzi sąsiedzkich i  działania


mieszkańców dla dobra wspólnego. Pomimo prób przebudowy tej przestrzeni
mieszkalnej i wyburzenia części najwyższych budynków w 1972 r., zespół miesz-
kaniowy nie zyskał akceptacji społecznej i nie został zasiedlony, a cztery lata póź-
niej zburzono pozostałe budynki. Obszar osiedla utracił swoją dotychczasową
funkcję mieszkaniową, a  wraz z  budową szkół i  założeniem terenów zielonych
nastąpiło jego zupełne przekształcenie.
Konieczność zniszczenia stosunkowo nowej i sprawnej technicznie zabudowy
osiedla mieszkaniowego zaledwie dwadzieścia lat po triumfalnym oddaniu do
eksploatacji była bezprecedensowym wydarzeniem w przestrzeni miast obwoła-
nym dniem odejścia architektury modernizmu. Osiedle Pruitt Igoe wcielało bo-
wiem trendy rozwoju przestrzennego i funkcjonalnego miast, które przestawały
spełniać potrzeby rzeczywistości społecznej i ekonomicznej, takie jak separacja
funkcji w przestrzeni miast, a także unifikacja i wielkoskalowość zabudowy, co
prowadziło do segregacji społecznej i dehumanizacji przestrzeni mieszkalnych.

4. Współcześnie dominujące koncepcje miasta – miasto inteligentne


Zatracenie ludzkiej skali w projektowaniu, ekspansja miast i jednoczesna degra-
dacja ich śródmieść oraz wzrastające trudności w  sprawnym ich funkcjonowa-
niu były przyczyną poszukiwania nowych wzorców miasta i zasad projektowania
urbanistycznego. Znajdowały one wyraz w promocji różnych koncepcji rozwoju
miejskich jednostek osadniczych (Solarek 2011), takich jak „nowy urbanizm”
i  „postmodernizm”, które były reakcją na idee modernizmu. Nowy urbanizm
rozwijał się od lat 70. XX w., propagując projektowanie miast zwartych, z trady-
cyjną kompozycją urbanistyczną, a  także rozwój przestrzeni wielofunkcyjnych,
przywrócenie przestrzeni publicznych oraz przebudowę układów komunikacyj-
nych, zwiększającą dostęp do przestrzeni miejskich. Rozwijający się równolegle

173
Anna Rutkowska-Gurak

postmodernizm (pod koniec lat 70. XX  w. stał się dominującym kierunkiem
w  USA) był reakcją na funkcjonalną architekturę modernizmu i  swobodne
kształtowanie zabudowy. Architektura w  tym nurcie cechuje się stylistycznym
pluralizmem i złożonością (występuje rozłączne traktowanie formy i funkcji, wy-
korzystuje się ironię, absurd oraz eklektyczne dekoracje i podkreśla historyczny
kontekst miejsc). Postmodernizm łączy klasyczne wnętrza urbanistyczne miast
z indywidualnym podejściem do kształtowania struktur mieszkaniowych, które
buduje tożsamość miejsca. Kolejnym współczesnym przekształceniem idei mo-
dernistycznych, powiązanym z rewolucją naukowo-techniczną, stał się „neomo-
dernizm”, propagujący postulaty modernizmu „przefiltrowane przez aktualne po-
trzeby społeczne, funkcjonalne, estetyczne, sytuację ekonomiczną” (Szymańska
2007, s. 215–216). Są one adaptowane do przestrzeni miejskiej w formie luźnej
zabudowy z  dostępem do zieleni i  światła, przy zachowaniu miejskiej gęstości
zabudowy i  przemieszaniu przestrzeni otwartych z  zamkniętymi. Skrajne po-
dejście, bliskie modernizmowi, proponuje „posturbanizm”, który podważa za-
sadność projektowania urbanistycznego. Wspólną cechą tych koncepcji stało się
nowe podejście do infrastruktury drogowej: ulice i  ciągi piesze zamiast arterii
komunikacyjnych rozcinających tkankę miejską, umożliwiające odejście miast od
samochodów i dostęp do systemu miejskich przestrzeni publicznych.
Popularnym kierunkiem w  procesach rozwojowych miast stał się współcze-
śnie smart growth (inteligentny rozwój). Jest on odpowiedzią na problemy miast
(wzrost liczby ludności, zmiany klimatu, ograniczenia budżetowe), bowiem, wy-
korzystując technologię, pomaga zwiększyć efektywność ich funkcjonowania, po-
prawiając relacje człowiek-przestrzeń miejska. Rozwój inteligentny na pierwszym
planie stawia człowieka i jego świadomie wykorzystywane talenty, czego czytelną
refleksją jest cytat z Szekspira zamieszczony jako motto książki pt. Smart Cities
(Inteligentne miasta) Townsend (2013): „Czym jest miasto, jeżeli nie ludźmi”
(ang. what is the city but the people). Podkreśla się, że podstawą inteligentnego
miasta jest inteligentna kombinacja zdolności i aktywności decyzyjnych, nieza-
leżnych i świadomych mieszkańców. Inteligentne miasto, będąc najczęściej koja-
rzone z inteligentnymi sieciami transportowymi, jest koncepcją odnoszącą się do
wielu dziedzin funkcjonowania miasta, wśród których wymieniane są następujące
obszary: ludzie (smart people), gospodarka (smart economy), środowisko (smart envi-
ronment), mobilność (smart mobility), jakość życia (smart living) i zarządzanie (smart
governance) (Giffinger i in. 2007, s. 11). Ta wielowymiarowość jest skutkiem wkła-
du inteligentnych rozwiązań wykorzystujących nowoczesne technologie, w  tym
technologie informacyjno-komunikacyjne, zmieniających relacje człowieka z tech-
niką poprzez zwielokrotnienie i nową jakość połączeń, przejawiającą się w aktyw-
ności Internetu rzeczy (ang. Internet of Things)4 i interakcjach człowiek–maszyna.
W zmieniającej się przestrzeni miejskiej coraz bardziej nasyconej techniką „jeste-
śmy świadkami nowego obywatelskiego ruchu, w którym smartfony stają się plat-
formą do oddolnego tworzenia miast na nowo” (Townsend 2013, s. XIV).

4
System, w którym przedmioty wyposażone w sensory komunikują się i wymieniają dane z kompu-
terami i innymi urządzeniami.

174
Współczesny rozwój miast – wybrane problemy

Inteligentne technologie zmieniają gospodarkę miejską na bardziej innowacyj-


ną, przedsiębiorczą, produktywną i  proekologiczną. Usprawniają sposób zarzą-
dzania organizmem miejskim, sprzyjając zrównoważonemu rozwojowi, lepszej
mobilności transportowej, a  także poprawie jakości życia w  duchu wzajemnej
współpracy interesariuszy miejskich. Stymulowaniu równowagi potrzeb człowie-
ka i  środowiska służy partycypacja  społeczna, przebudowa transportu publicz-
nego uwzględniająca udogodnienia dla pieszych i rowerzystów, rewitalizacja ob-
szarów zdegradowanych oraz zwartość zabudowy i  ograniczanie rozlewania się
przedmieść.
Miasta wdrażają smart podejście do życia i  rozwiązania innowacyjne w  róż-
nych dziedzinach (zob. Infrastruktura 2019a, b), które traktowane strategicznie
mogą  gruntownie zmienić ich funkcjonowanie, czego uzasadnienie można od-
naleźć także w  wielu miastach polskich, wśród których przykładem mogą być:
projekt ORE (Ostrowski Rynek Energetyczny) w  Ostrowie Wielkopolskim czy
Cyfrowy Olsztyn. Wśród wyróżniających się innowacyjnych, inteligentnych roz-
wiązań w  obszarach zarządzania (administracyjna obsługa ludności, gospodar-
ka odpadami komunalnymi) oraz jakości życia i  środowiska można wymienić:
działający od 4 lat system elektronicznych płatności podatkowych w  Olszty-
nie5 realizowany przez Elektroniczne Płatności Olsztyna i e-Deklaracje, jak też
projekt narzędzia rozwiązującego problem niespójności kosztów ponoszonych
przez miasto i  wpłat z  tego tytułu opracowany przy udziale Świdnika6. Wśród
licznych (planowanych i  testowanych) działań w  zakresie czystego środowiska
warto wymienić obserwację i  pomiary zanieczyszczeń przez bezzałogowe stat-
ki powietrzne (kontrola wysypisk śmieci – Toruń, pomiary zanieczyszczeń nad
kominami – Ostrów Wielkopolski) oraz bardziej tradycyjne działania, takie jak
coraz powszechniejsze dostosowywanie taboru komunikacji miejskiej do potrzeb
niskoemisyjnych i zero­emisyjnych, często wspierane lokalną energią (ładowanie
autobusów elektrycznych miejską energią z biomasy drzewnej – Ostrów Wielko-
polski) czy szybko upowszechniające się systemy rowerów miejskich (Sulmicki,
Pawłowski 2019).

5. Miasta przyszłości – przykład Sidewalk Labs7


Jednym z  przykładów wcielania idei smart city w  strukturę miasta jest projekt
Sidewalk Labs nowojorskiej organizacji Alphabet związanej z Google, która, we

5
Rozwiązanie wyróżniono w 2017 r. na międzynarodowym konkursie Regio Star Awards w Brukseli
w  2017 r., na którym projekt znalazł się wśród finalistów, oraz w  2018  r. podczas XIX krajowej
edycji Smart City Forum, na której został wyróżniony w kategorii miast 100–500 tys. mieszkańców.
6
Rozwiązanie wyróżniono w IX edycji Smart City Forum w 2018 r. w kategorii miast do 100 tys.
mieszkańców. Opracowana aplikacja wykrywa niespójność w deklaracjach określających wysokość
opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi i ma szansę stać się innowacyjnym produktem
rynkowym, którego zastosowanie ograniczy koszty z tego tytułu także w innych miastach.
7
Na podstawie Master….

175
Anna Rutkowska-Gurak

współpracy z  lokalną społecznością i  rządem Kanady, prowincji Ontario oraz


miasta Toronto, przygotowała plan nowoczesnego zagospodarowania dzielnicy
Toronto przy jeziorze Ontario. Już dziś określa się ją jako najbardziej futurystycz-
ną dzielnicę świata. W  projekcie nacisk został położony na wykorzystanie naj-
nowszych technologii, aby stworzyć nowoczesne miejskie środowisko, przyjazne
mieszkańcom i zabezpieczające wysoki standard życia.

Fot. 3 i 4. Wizualizacja przyszłej dzielnicy położonej nad jeziorem Ontario w Toronto
Źródło: https://www.sidewalktoronto.ca/.

Podstawową optyką dla stworzenia i realizacji projektu są ludzie. Partycypa-


cja lokalnego społeczeństwa jest uwzględniona już we wstępnej fazie planowania
dzielnicy. Śmiałe wizje urbanistyczne dzielnicy w połączeniu z nowoczesną orga-
nizacją jej funkcjonowania są możliwe dzięki nowej jakości i częstości powiązań
człowieka i technologii.
Pierwszym rewolucyjnym pomysłem Sidewalk Labs jest użycie nowego pro-
duktu, tzw. „mass timber” (drewniane płyty warstwowe), jako głównego surow-
ca budowlanego; „mass timber” jest tak samo trwały i  ognioodporny jak stal,
ale znacznie lżejszy i przyjazny dla środowiska, ponieważ jego produkcja wyma-
ga mniejszej emisji dwutlenku węgla, a sam proces konstrukcji budynków jest
szybszy i bezpieczniejszy (4 things…). Powstały zespół drewnianych konstrukcji
wysokich budynków byłby najbardziej innowacyjny na świecie, co w połączeniu
z  ich futurystycznym wizerunkiem i  nowoczesnym zagospodarowaniem prze-
strzennym czyniłoby planowaną dzielnicę pierwszym tego typu osiedlem na
świecie.
Podkreślane jest znaczenie nowych technologii w podnoszeniu jakości życia.
Mają zostać wprowadzone takie udogodnienia, jak sygnalizacja świetlna dostoso-
wująca się do natężenia ruchu pieszych i pojazdów. Skomputeryzowany system
oczyszczania miasta (smart waste system) pozwoli na zwiększenie stopnia recyklin-
gu odpadów do 80% poprzez m.in. pomiar objętości i wagi śmieci wyrzucanych
przez każdego mieszkańca, według których naliczane są opłaty. Priorytetem,
obok jakości życia mieszkańców, jest przyjazna środowisku przestrzeń, co przeja-
wia się w planowanej redukcji zużycia gazów cieplarnianych o 85%, m.in. dzięki
priorytetyzacji ruchu pieszych, ułatwieniu komunikacji ekologicznymi środkami
transportu, takimi jak rowery i elektryczne pojazdy, retencjonowaniu wody czy
użyciu „mass timber” i odnawialnych źródeł energii.

176
Współczesny rozwój miast – wybrane problemy

Nacisk jest położony również na budowanie społeczności, wspierane przez


tworzenie licznych przestrzeni publicznych przeznaczonych na rekreację, takich
jak place i parki. Nowatorskim pomysłem jest łączenie różnych form wypoczynku
dla wszystkich generacji (obok placów zabaw dla dzieci mają znajdować się na
przykład huśtawki dla dorosłych).
Pomimo tak atrakcyjnego przedstawienia planu Sidewalk Labs pojawiły się
głosy sprzeciwu, wskazujące zagrożenie zbytnim uzależnieniem Toronto od pry-
watnych firm. Oddanie tak dużego obszaru miasta, włącznie z miejscami publicz-
nymi i nabrzeżem, do całkowitego zagospodarowania przez Sidewalk Labs mia-
łoby według przeciwników projektu przekształcić Toronto w teren doświadczalny
Google’a (Canada…).

6. Zakończenie
Rozwój miast i  postęp urbanizacji, prowadzący do nieodwracalnych zmian
w przestrzeni, eksponują miasto oraz jego znaczenie dla rozwoju społeczno-go-
spodarczego krajów i  regionów. Współczesne postrzeganie miasta potwierdza,
że jest ono atrakcyjnym miejscem w  przestrzeni dla kolejnych pokoleń, a  swo-
ją atrakcyjność kreuje poprzez kontynuację swojej historycznej roli koncentracji
ludności i zasobów oraz miejsc pracy, tym samym stwarzając warunki dla roz-
woju osobistego i zawodowego. Ważna jest przy tym atrakcyjność i kompozycja
urbanistyczna oraz właściwa organizacja funkcjonalno-przestrzenna ze spójno-
ścią funkcji i  form przestrzennych. Pomimo że miasta są jednym z  najbardziej
trwałych dzieł ludzkich, struktury miejskie muszą podlegać ciągłej adaptacji do
zmian z uwzględnieniem ewentualnej konieczności daleko idących przeobrażeń
funkcji, form przestrzennych oraz powiązań i relacji, czyniących bardziej spraw-
nym i efektywnym funkcjonowanie organizmu miejskiego.
Złożoność organizmów miejskich odzwierciedlona wielowymiarowością
przestrzeni je współtworzących pokazuje, jak ważne jest właściwe rozpoznanie
potrzeb indywidualnych i  zbiorowych, ażeby w  percepcji społecznej, zwłaszcza
mieszkańców miast, miasta i  ich obszary funkcjonalno-przestrzenne osiąga-
ły zmieniające się cele indywidualne i zbiorowe lokalnych społeczności. Miasto
jest to bowiem, metaforycznie ujmując, wielowymiarowa przestrzeń z  pustymi
polami zapisywanymi pracą, uczuciami, oczekiwaniami i marzeniami, zarówno
realnie, jak i  wirtualnie, przez mieszkańców miast i  ludzi korzystających z  ich
oferty, gdyż są oni głównym użytkownikiem przestrzeni miejskiej, a zarazem jej
kreatorem.
Aby miasta się rozwijały, potrzebne jest dobre rozpoznanie ich potrzeb i moż-
liwości rozwojowych. Ważne jest, ażeby miasta, włączając się w trendy rozwoju
kreślone przez współczesną urbanistykę oraz stosując nowe formy organizacji
życia i pracy, przy wsparciu inteligentnych technik i technologii, potrafiły zapew-
nić spójny i  zrównoważony rozwój przestrzenno-funkcjonalny, tworząc atrak-
cyjne środowiska miejskie dla zamieszkania, pracy i  wypoczynku. Efektywnie

177
Anna Rutkowska-Gurak

rozwijające się miasto powinno minimalizować przestrzeń ekologicznego napię-


cia i kontrolować relację między „przestrzenią wirtualną” a „przestrzenią realną”,
przy coraz silniejszym wpływie sztucznej inteligencji.
Ważnym motorem zmian przystosowujących przestrzeń do nowych paradyg-
matów rozwoju jest myślenie innowacyjne wprzężone w ideę miasta inteligent-
nego, proponujące innowacyjne rozwiązania smart dla organizacji nowoczesnego
miasta, którego wizje tworzy współcześnie m.in. postmodernizm i  nowy urba-
nizm, adaptując historyczne koncepcje rozwoju miast do nowych możliwości
technicznych i technologicznych oraz zmieniających się oczekiwań społecznych.
Przestrzeń miast do nowych wyzwań przystosowywana jest także poprzez inte-
grację futurologicznych wizji z ich tkanką materialną, społeczną i wirtualną.

Literatura
Brdulak J. (2011), Lokalne uwarunkowania kulturowe lokalizacji przedsiębiorstw, (w:) K. Kuciń-
ski (red.), Glokalizacja. Difin, Warszawa.
Canada is being sued over Sidewalk Labs’ smart city project (1905) (https://www.engadget.
com/2019/04/17/ccla-lawsuit-government-quayside-sidewalk-labs/).
Geddes P. (1905), Civics: as applied sociology. London.
Giffinger R., Fertner C., Kramar H., Kalasek R., Pichler-Milanovic N., Meijers E. (2007),
Smart Cities – Ranking of European Medium-Sized Cities. Research Report, Vienna Univer-
sity of Technology (http://www.smart-cities.eu/download/smart_cities_final_report.
pdf).
Glaeser E. (2011), Triumph of the City: How our greatest Invention Makes us Richer, Smarter,
Greener, Healthier, and Happier. Penguin Press, New York.
Gyurkovich J. (2017), Miejskość miasta. „Czasopismo Techniczne”, z. 2-A (https://suw.bi-
blos.pk.edu.pl/resources/i1/i6/i9/r169/GyurkovichJ_MiejskoscMiasta.pdf).
Harvey D. (2005), Spaces of neoliberalization: towards a theory of uneven geographical develop-
ment. Franz Steiner Verlag, Stuttgart.
Herbert Z. (1997), Barbarzyńca w ogrodzie. Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław.
https://www.sidewalktoronto.ca/.
Infrastruktura (2019a), nr 3–4.
Infrastruktura (2019b), nr 5–6.
Jałowiecki B., Szczepański M.S. (2002), Miasto i  przestrzeń w  perspektywie socjologicznej.
Scholar, Warszawa.
Karwińska A. (2008), Gospodarka przestrzenna. Uwarunkowania społeczno-kulturowe. PWN,
Warszawa.
Knox P.L., Marston S.A., Nash A.E. (2007), Human Geography. Pearson Education Canada,
Toronto.
Kopaliński W. (1968), Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych. Wiedza Powszech-
na, Warszawa.
Kostrzewska M. (2013), Miasto europejskie na przestrzeni dziejów. Akapit-DTP, Gdańsk.
Kuciński K. (2004), Geografia ekonomiczna. Zarys teoretyczny. SGH, Warszawa.
Levi-Strauss C. (1960), Smutek tropików. PIW, Warszawa.
Libura H. (1990), Percepcje przestrzeni miejskiej. UW, Warszawa.

178
Współczesny rozwój miast – wybrane problemy

Master Innovation and Development Plan, t. 1, Sidewalk Labs (https://storage.googleapis.


com/sidewalk-toronto-ca/wp-content/uploads/2019/06/23135619/MIDP_Volume1.
pdf).
Rapoport A. (1977), Human Aspects of Urban Form. Towards a Man-Environment Approach to
Urban Form and Design. Pergamon Press, New York.
Ratzel F. (1882), Anthropogeographie. J. Engelhorn, Stuttgart.
Rutkowska-Gurak A. (2016), System osadniczy, (w:) K. Kuciński (red.), Geografia ekonomicz-
na. Wolters Kluwer, Warszawa.
Soja E. (1999), Postmetropolis: Critical Studies of Cities and Regions. Blackwell, Oxford.
Solarek K. (2001), Współczesne koncepcje rozwoju miasta. „Kwartalnik Architektury i Urba-
nistyki”, t. 56, z. 4.
Sulmicki M., Pawłowski S. (2019), Ewolucja roli transportu rowerowego w Planie zagospodaro-
wania przestrzennego województwa mazowieckiego. „Mazowsze Studia Regionalne”, nr 28.
Szołtysek J. (2016), Logika miejska. PWE, Warszawa.
Szymańska D. (2007), Urbanizacja na świecie. PWN, Warszawa.
Townsend A.M. (2013), Smart cities. W.W. Norton & Company, New York.
Why the Pruitt-Igoe housing project failed (https://www.economist.com/prospero/2011/10/15/
why-the-pruitt-igoe-housing-project-failed).
4 things to know about mass timber (https://www.thinkwood.com/news/4-things-to-know-
-about-mass-timber).

179
Instytucje
Mariusz E. Sokołowicz

Uniwersytet Łódzki

Miejsce ekonomii instytucjonalnej


i nurtów pokrewnych w gospodarce przestrzennej

Zarys treści: Opracowanie dotyczy ekonomii instytucjonalnej i nurtów pokrewnych z per-


spektywy ich przydatności w badaniach prowadzonych na gruncie gospodarki przestrzen-
nej. Omówiono genezę instytucjonalizmu w badaniach przestrzennych, sposób definiowa-
nia i rodzaje instytucji na użytek badania procesów rozwoju terytorialnego, jak również
potencjalne kierunki badań, które mogą być prowadzone na styku ekonomii instytucjonal-
nej i behawioralnej.
Słowa kluczowe: ekonomia instytucjonalna, gospodarka przestrzenna, instytucje, ekono-
mia behawioralna

Plemię Ekonów zajmuje rozległe terytorium na dalekiej Północy. Dla


przybyszów z zewnątrz ich ziemia wydaje się ponura i posępna, a podróż
przez nią saniami jest niezwykle ciężka; jednak Ekoni dzięki długiemu
okresowi adaptacji, nauczyli się radzić sobie w tych trudnych warunkach.
Wykazują oni przy tym szczere i dzikie przywiązanie do swych
przodków, a ich młode wychowywane są w pogardzie do wygodnego życia
ich sąsiadów w cieplejszych krajach – Politów i Soców. Pomimo wspólnej
przeszłości stosunki z plemionami Ekonów są napięte – nieufność
i pogarda, jaką przeciętny Ekon odczuwa w stosunku do swych sąsiadów,
są szczerze przez nich odwzajemniane – relacje społeczne są tym samym
hamowane przez liczne tabu. Ekstremalna kastowość, żeby nie rzec
ksenofobia, Ekonów sprawia, że życie wśród nich jest trudne, a nawet
do pewnego stopnia niebezpieczne dla outsidera. Da się to wytłumaczyć
prawdopodobnie tym, że Ekoni nie byli dotychczas systematycznie
badani. Informacje o ich strukturze społecznej i sposobach życia są
fragmentaryczne i nie do końca potwierdzone. Istnieje silna potrzeba
dalszych badań nad tym interesującym plemieniem

Leijonhufvud 1973, s. 327

183
Mariusz E. Sokołowicz

1. Wstęp
Niepokoje gospodarcze i polityczne dotykające poszczególne kraje i regiony świa-
ta oraz powiązana z nimi dynamika przemian społeczno-ekonomicznych powo-
dują, że sposoby wyjaśniania zachodzących wokół nas procesów wymagają zło-
żonych modeli, koncepcji i podejść teoretycznych. W ich poszukiwaniu badacze
zjawisk społecznych odwołują się do gałęzi nauk ekonomicznych spoza ekonomii
głównego nurtu. W ostatnich latach obserwuje się gwałtowny rozwój ekonomii
instytucjonalnej, której kluczowym przedmiotem badań jest wpływ rozwiązań
prawnych i organizacyjnych, ale również uwarunkowań kulturowych i społecz-
nych na procesy gospodarcze. Elementy te składają się na tak zwane środowi-
sko instytucjonalne, od którego zależą m.in. kształt systemu gospodarczego na
poziomie krajowym i  międzynarodowym, sposób organizacji terytorialno-ad-
ministracyjnej państw, wybór form organizacyjnych prowadzenia działalności
społeczno-gospodarczej, ale także skłonność do współpracy czy poziom zaufania
w społeczeństwie.
Środowisko instytucjonalne działalności gospodarczej jest zróżnicowane
geograficznie. Różnice te ujawniają się nie tylko pomiędzy państwami, ale też
pomiędzy regionami i miastami. Otwiera to pole badań w obszarze gospodarki
przestrzennej. Tym bardziej że instytucjonalizm nie natrafia na pustkę. Badania
nad wpływem otoczenia i efektów zewnętrznych (w tym korzyści aglomeracji) na
koncentrację ludzi i działalności gospodarczych w przestrzeni mają wszak wielo-
letnią tradycję (Marshall 1925, Coase 1960, Alonso 1964, Jewtuchowicz 1987).
Wartość dodana, jaką instytucjonalizm oferuje geografii społeczno-ekonomicznej
i gospodarce przestrzennej, tkwi w różnorodności jego szkół i podejść oraz w pro-
pozycjach operacjonalizacji studiów nad procesami rozwoju lokalnego i regional-
nego. Znajomość tych koncepcji oraz ich powiązanie z  innymi nurtami spoza
ekonomii głównego nurtu (w tym przede wszystkim z ekonomią behawioralną)
poszerza pole zainteresowań badawczych.
Celem rozdziału jest zaprezentowanie ekonomii instytucjonalnej i  nurtów
pokrewnych z  perspektywy ich przydatności w  gospodarce przestrzennej oraz
zaproponowanie tematyki bardziej pogłębionych studiów z tego obszaru. Kolejne
części rozdziału prezentują: genezę instytucjonalizmu w badaniach przestrzen-
nych, sposób definiowania i rodzaje instytucji na użytek badania procesów roz-
woju terytorialnego oraz potencjalne kierunki badań, które mogą być prowadzo-
ne na styku ekonomii instytucjonalnej i behawioralnej.

2. Instytucjonalizm w gospodarce przestrzennej – geneza


Na skutek powszechnego przekonania o  niedoskonałościach ekonomii głów-
nego nurtu (które uznaje się za jedną z przyczyn nieradzenia sobie z kryzysem
gospodarczym końca pierwszej dekady XXI w.) część ekonomistów podejmuje

184
Miejsce ekonomii instytucjonalnej i nurtów pokrewnych w gospodarce przestrzennej

inicjatywę promowania pluralizmu w ekonomii. Koreański ekonomista Ha-Joon


Chang (2014), starając się przybliżyć różnorodność ekonomii, wyodrębnił obok
ekonomii klasycznej osiem innych, równie ważnych nurtów:
1. ekonomię neoklasyczną,
2. marksizm,
3. keynesizm,
4. szkołę austriacką,
5. ekonomię rozwoju,
6. szkołę schumpeteriańską,
7. ekonomię instytucjonalną,
8. ekonomię behawioralną.
Powołana do życia w 2014 r. międzynarodowa inicjatywa na rzecz pluralizmu
ekonomicznego (ISIPE – International Student Initiative for Pluralist Economics) po-
dejmuje się promocji tzw. ekonomii heterodoksyjnej. Do tego złożonego nurtu
zalicza się w szczególności:
1. ekonomię postkeynesowską,
2. ekonomię marksistowską,
3. ekonomię austriacką,
4. ekonomię instytucjonalną,
5. ekonomię feministyczną,
6. ekonomię behawioralną,
7. ekonomię złożoności,
8. ekonomię spółdzielczości,
9. ekonomię ekologiczną (szerzej: Fischer i in. 2017; zob. także Jo i in. 2017).
Warto jednak pamiętać, że źródeł poszukiwania instytucjonalnego wymiaru
gospodarki należy upatrywać już w pracach Karla Polanyiego z lat 40. XX w. Za-
uważył on, że gospodarka kapitalistyczna nie rozwinęłaby się w XIX w. w Euro-
pie, gdyby nie została wyposażona w odpowiednie instytucje ekonomiczne, poli-
tyczne i społeczne. Wyróżniając trzy formy wymiany: 1. odwzajemnioną (zwykle
niepieniężną, typową dla małych społeczności), 2. redystrybucyjną (organizowa-
ną przez instytucje publiczne) oraz 3. rynkową, wskazał, że dominacja trzeciej
z tych form jest efektem zarówno zaawansowanego etapu rozwoju, jak i zależy od
szeregu historycznie ukształtowanych czynników instytucjonalnych. „Przywykli-
śmy sądzić, że podstawową formą wymiany jest wymiana rynkowa regulowana
prawem popytu i podaży, oparta na pieniądzu, której celem jest maksymalizacja
zysku przy użyciu dostępnych (legalnych) środków. A jednak wymiana, w naszym
własnym społeczeństwie i w innych społeczeństwach, służy nie tylko maksyma-
lizacji zysku, ale wielu innym ważnym celom: prowadzi do integracji społecznej,
pozwala zdobywać władzę i prestiż społeczny, kontrolować poczynania innych.
Tak naprawdę industrializacja i  rozwój kapitalizmu przyczyniły się w  pewnym
sensie do ograniczenia i ujednolicenia systemów wymiany dóbr” (Polanyi 1944)1.
K. Polanyi pierwszy wyartykułował, że instytucje odgrywają kluczową rolę

1
Wydanie polskie: Polanyi (2010). Znamienne jest, że pierwsze polskie wydanie tej książki ukazało
się w Polsce ponad 60 lat od wydania oryginału.

185
Mariusz E. Sokołowicz

w gospodarce, funkcjonującej w ramach społeczeństwa. W swoich pracach pod-


kreśla znaczenie historii, a także kładzie nacisk na wartości, motywy i politykę
(Grzesiuk 2015).
Renesans heterodoksyjnej myśli ekonomicznej pozwala zauważyć, że jednym
z kluczowych nurtów rozwijających się w ostatnich latach jest ekonomia instytu-
cjonalna. Choć pozostaje ona złożonym konglomeratem, pozwala na coraz bar-
dziej przekonujące wyjaśnianie m.in. wpływu historii i kultury na decyzje i pro-
cesy gospodarcze, znaczenia różnych form współpracy rynkowej i pozarynkowej
na rozwój czy też bada relacje społeczne z punktu widzenia ich oddziaływania na
podejmowanie indywidulanych i  zbiorowych decyzji gospodarczych. Ekonomia
instytucjonalna pozostaje zatem silnie zróżnicowaną dziedziną wiedzy, składa-
jącą się z wielu nurtów. Jej bogactwo pozostaje z jednej strony wyzwaniem, ale
z drugiej strony otwiera szerokie pole dla wykorzystania dorobku instytucjonali-
zmu w badaniu coraz bardziej złożonych procesów gospodarczych.
Korzystanie z dorobku ekonomii instytucjonalnej (i ekonomii heterodoksyjnej
w ogóle) nie dziwi już zatem przedstawicieli ekonomii jako dyscypliny naukowej.
W ostatnich latach zaczęto również zauważać wzrost zainteresowania instytucjo-
nalizmem wśród przedstawicieli gospodarki przestrzennej. Na skutek niedosko-
nałości zbyt upraszczającego rzeczywistość modelowania zjawisk ekonomicznych
w przestrzeni zarówno ekonomiści, jak i geografowie społeczno-ekonomiczni co-
raz częściej sięgają do dorobku ekonomii instytucjonalnej w badaniach procesów
rozwoju lokalnego i regionalnego (Sokołowicz 2015).
Rozwój instytucjonalizmu w  gospodarce przestrzennej można rozpatrywać
w dwóch ujęciach. Pierwsze z nich wiąże się z poszerzaniem pola zainteresowań
geografii społeczno-ekonomicznej i gospodarki przestrzennej. Zjawisko to okre-
ślane jest zwrotem instytucjonalnym w geografii (Amin 1999; Martin 2000; Bar-
nes 2001; Jessop 2001; Rodríguez-Pose 2013). Jessop (2001) wyróżnił trzy etapy
tego zwrotu. Etap pierwszy – tematyczny – rozpoczął się, gdy badacze zaczęli
sygnalizować, że poza tradycyjnymi czynnikami wzrostu i rozwoju gospodarcze-
go (ziemia, kapitał, praca), należy zwracać większą uwagę na rolę instytucji. To
skłoniło do poszukiwania metod uwzględniania instytucji w badaniach. W dru-
gim etapie – instytucjonalnym – aspekty instytucjonalne zaczęto uznawać już nie
za dodatkowy, ale kluczowy aspekt analizy życia społecznego. Wciąż jednak pod-
kreślano trudności w pomiarze instytucji (Woodruff 2006). Ostatni etap Jessop
nazwał ontologicznym zwrotem instytucjonalnym. To etap, w  którym badacze
uznają instytucje za podstawę relacji społecznych, w tym gospodarczych.
Drugie ujęcie wiąże się z  uwzględnianiem czynnika przestrzeni w  bada-
niach przedstawicieli instytucjonalizmu. Jednakże, jak zauważają Glückler i in.
(2018), w  tym przypadku trudno mówić o  zwrocie wyartykułowanym wprost.
Nie istnieje bowiem w obiegu pojęciowym wyrażona explicite kategoria geogra-
ficznego instytucjonalizmu ani wyraźna „teoretyzacja przestrzeni” w  ekonomii
instytucjonalnej. Istnieje natomiast w ostatnich pracach określanych jako neoin-
stytucjonalizm kategoria tak zwanych pól organizacyjnych (organizational field).
Pola organizacyjne definiuje się jako struktury organizacyjne, które są „rozpo-
znawalne – dające się zidentyfikować jako odrębne od innych – obszary życia

186
Miejsce ekonomii instytucjonalnej i nurtów pokrewnych w gospodarce przestrzennej

instytucjonalnego, tj. dostawcy, konsumenci, struktury regulacyjne i inne organi-


zacje, które wytwarzają podobne usługi lub produkty” (DiMaggio, Powell 1983,
s. 148). Koncepcja pól organizacyjnych została stworzona przez socjologów prze-
mysłu2, aby uniknąć sztucznego grupowania organizacji w  oparciu o  zbyt abs-
trakcyjne atrybuty (np. gałęzie przemysłu), powszechnie stosowane w ekonomii
w celach porównawczych, ale mało mówiące o faktycznych relacjach między pod-
miotami gospodarczymi.
Ekonomia instytucjonalna w gospodarce przestrzennej ma tę wartość, że nie
przekreśla dotychczasowego dorobku badawczego, ale uzupełnia go o nowe wąt-
ki. Wcześniejsze wyniki badań wskazujące na pozytywny wpływ infrastruktu-
ry, technologii czy kapitału ludzkiego na rozwój i  wzrost pozostają ważne, ale
coraz istotniejsze staje się to, jak te czynniki są ze sobą powiązane oraz jak ich
oddziaływanie wzmacnia lub osłabia lokalna historia gospodarcza, wcześniejsze
doświadczenia i relacje społeczne. Podejście instytucjonalne nie neguje znaczenia
innych czynników odpowiedzialnych za rozwój gospodarczy. Zakłada jedynie, że
za rozwój ten odpowiedzialne są liczne regulacje formalne i nieformalne, z któ-
rych tylko niektóre mają charakter rynkowy. Rynki w  świetle ekonomii insty-
tucjonalnej są bowiem jedną z instytucji. Na skalę i sposób ich funkcjonowania
wpływa otoczenie instytucjonalne i  uwarunkowania społeczne. Rynki nie sta-
nowią zatem fenomenu w  ujęciu „obiektywnym”, tak jak opisuje je ekonomia
neoklasyczna, lecz powinny być rozpatrywane jako zjawiska społeczne, tworzone
i reprodukowane w ramach określonych instytucji i konwencji (Pike i in. 2006).
W tym kontekście instytucje lokalne i regionalne są także czymś więcej niż tylko
prostymi regulatorami aktywności gospodarczej. Decydują one bowiem o  skali
i efektywności tej działalności (Rodríguez-Pose 2013). W tym kontekście stoso-
wanie podejścia instytucjonalnego w geografii ekonomicznej i gospodarce prze-
strzennej wymaga spełnienia czterech warunków (Gertler 2010):
1. Więcej uwagi powinno się poświęcać aktorom i ich roli w grze o przestrzeń.
Podmiotem badań powinni być zatem aktorzy (interesariusze) oraz relacje
między nimi. Dotyczy to zarówno interesariuszy indywidualnych (np. przed-
siębiorców, pracowników, menedżerów), jak i  organizacji (przedsiębiorstw
i ich stowarzyszeń, związków zawodowych, szkół wyższych, samorządów te-
rytorialnych, organizacji pozarządowych itd.).
2. Więcej uwagi powinno się poświęcać zagadnieniom zmiany instytucjonalnej
i  jej źródeł. Instytucje ulegają bowiem modyfikacjom, na skutek czynników
zewnętrznych (np. kryzysy, zmiany sytuacji rynkowej), jak i  wewnętrznych
(zmieniające się potrzeby, aspiracje i wiedza podmiotów tworzących instytu-
cje).
3. Więcej uwagi powinno się poświęcać analizie instytucji w konkretnych i jasno
zdefiniowanych skalach geograficznych w celu uchwycenia roli poziomu lokal-
nego/regionalnego/krajowego/ponadnarodowego w  przemianach instytucjo-
nalnych.

2
Koncepcja ta odwołuje się do kategorii „pola” zaproponowanej przez Bourdieu (2005).

187
Mariusz E. Sokołowicz

4. Podejście instytucjonalne w  geografii ekonomicznej powinno cechować się


różnorodnością metodologiczną. Badania empiryczne powinny mieć bardziej
ciągły i systematyczny charakter. Ważne jest przy tym, by coraz więcej badań
miało charakter nie tyle studiów przypadków, ile studiów porównawczych
(Barnes i in. 2007).
Kluczowa dla poszukiwania zbieżności między ekonomią instytucjonal-
ną a  zagadnieniami rozwoju lokalnego i  regionalnego staje się także koncepcja
„terytorialnego charakteru rozwoju”. Istota pojęcia „terytorium” sprowadza się
do połączenia w  nim fizycznego i  społecznego wymiaru przestrzeni. Wymiar
społeczny dotyczy zarówno stosunku mieszkańców do zamieszkiwanego przez
nich obszaru, jak i  relacji między mieszkańcami, składających się na specyfikę
miejsca. W tym ujęciu terytorium pozostaje aktywnym aktorem procesów spo-
łeczno-gospodarczych, a także źródłem zdolności dostosowania się do zmiennej
rzeczywistości (Sokołowicz 2015). Terytorium jest to „obszar, w którym docho-
dzi do spotkania relacji rynkowych i  społecznych form regulacji; obszar, który
determinuje różne formy organizacji produkcji i zdolności innowacyjne (zarówno
w odniesieniu do produktów, jak i procesów), prowadzące do dywersyfikacji pro-
dukcji oferowanej na rynku nie tylko w oparciu o relatywne koszty czynników”
(Pietrzyk 2001, s. 34). W konsekwencji istota terytorium wyraża się w stosun-
kach społecznych, w relacjach między zbiorowością ludzi a obszarem przez nią
zamieszkiwanym, w przynależności do tego obszaru, który opisują takie pojęcia,
jak: tożsamość, „zakorzenienie” w  określonym miejscu (Bailly 1994). Le Berre
(1992) określa terytorium jako część powierzchni ziemi „przystosowaną” przez
grupę społeczną w celu zapewnienia reprodukcji i zabezpieczenia swoich życio-
wych potrzeb. Jest ono zatem „stworzone” przez określoną społeczność (Pietrzyk
2004) i, jak stwierdza Lacour (1996), łączy przeszłość mieszkańców, ich teraź-
niejszość i ich wizje.
Podejście instytucjonalne nie byłoby pełne, gdyby wymiaru „przestrzeń”
nie uzupełniono o  wymiar „czas”. Instytucje zakorzenione są bowiem nie tyl-
ko w  zlokalizowanych relacjach społecznych, lecz zależą także od historycznie
ukształtowanych relacji, postaw i przekonań (zob. też Granovetter 2017). Waż-
nym elementem instytucjonalizmu pozostaje tym samym badanie procesów
ciągłości i  zmiany w  instytucjach politycznych, gospodarczych i  społecznych.
Wydarzenia historycznie warunkują tym samym ścieżki rozwoju instytucjonal-
nego, które generują trwałe różnice między różnymi lokalizacjami. Wydaje się to
szczególnie dostrzegalne w  przypadku planowania przestrzennego, gdzie łatwo
dostrzec istotne różnice między praktykami planistycznymi i ich rezultatami (So-
rensen 2018). Historyczne korzenie instytucji najlepiej odzwierciedla koncepcja
zależności od ścieżki (path dependence), znana w gospodarce przestrzennej od co
najmniej kilkunastu lat. Zakłada ona, że pewne instytucje mają tendencję do sa-
moumacniania się, co z czasem powoduje, że zmiana instytucjonalna, nawet jeśli
pożądana, jest niezwykle trudna (por. David 1985; Sorensen 2015, 2018).

188
Miejsce ekonomii instytucjonalnej i nurtów pokrewnych w gospodarce przestrzennej

2. Definiowanie instytucji z perspektywy gospodarki przestrzennej


Kategorią kluczową dla instytucjonalizmu są instytucje. Pojęcie to zostało upo-
wszechnione przez H. Spencera jako utrwalone elementy ładu społecznego, sta-
nowiące powszechnie akceptowalne zasady zachowań. Instytucjami są stosun-
kowo stabilne zestawy wartości, normy, statusy, przepisy, role, grupy społeczne
i organizacje, związane z pewnym specyficznym obszarem ludzkiej aktywności
(Goldman 1997). Instytucje mają na celu regulowanie działań ludzkich (Klim-
czak 2005), przy czym niektóre z  nich mają charakter formalny (przepisy pra-
wa i organizacje powołane do jego przestrzegania), a inne nieformalny (tradycje,
przekonania, niepisane normy). W takim ujęciu, jak zauważa Hodgson (2006), do
podstawowych instytucji społecznych należą m.in. język, pieniądz, prawo, system
miar i wag, lecz także sposób zachowania się przy stole i savoir vivre. Idąc tym
tropem, ekonomiści instytucjonalni badają środowisko instytucjonalne proce-
sów gospodarczych, traktowane jako „zbiór fundamentalnych praw politycznych,
społecznych oraz zasad prawnych, stanowiących podstawę procesów produkcji,
wymiany oraz dystrybucji” (Williamson 1991, s. 287). North (1986) stwierdził,
że instytucjami są wszelkie formy ograniczeń, jakie stworzył człowiek w  celu
kształtowania zachowań, mające charakter formalny (reguły i  zasady, których
nieprzestrzeganie pociąga sankcje) oraz nieformalny (zwyczajowe wzory zacho-
wań). Innymi słowy, w ujęciu ekonomicznym instytucje należy postrzegać jako
„reguły gry” w gospodarce (North 1997).
Z  punktu widzenia stopnia formalizacji Williamson (2000) wyróżnił cztery
poziomy środowiska instytucjonalnego. Pierwszy z nich (kształtujący się w dłu-
gim okresie i przez to najbardziej trwały) odwołuje się do instytucji nieformal-
nych, wynikających z norm kulturowych i społecznych, wzorców zachowań, tra-
dycji i  obyczajów. Takie instytucje powstają w  drodze rozwoju spontanicznego
i wpływają na kształtowanie się instytucji poziomu drugiego. Na drugi poziom
instytucji składają się reguły formalne, tworzące porządek prawny. Należą do
nich ustrój państwa, akty prawa publicznego, prawo cywilne dotyczące umów
i  własności, regulacje wynikające z  prawa miejscowego itd. Instytucje pozio-
mu trzeciego Williamson nazywa strukturami zarządzania. Na tym poziomie
podejmowane są decyzje o  wyborze najbardziej efektywnych organizacyjnych
form działalności: czy procesy społeczne organizowane są w  sposób formalny
(np. w  ramach przedsiębiorstwa) czy spontaniczny (np. poprzez wymianę ryn-
kową), publiczny czy prywatny. Do form tych zaliczymy zatem agencje rządo-
we i samorządowe, przedsiębiorstwa wraz z różnorodnością ich form prawnych,
organizacje pozarządowe, ale też bardziej luźne porozumienia tworzone przez
te podmioty (np. alianse przedsiębiorstw, klastry, izby branżowe, różnorodne
formy współpracy samorządów terytorialnych czy wreszcie kooperacje wynika-
jące z partnerstwa publiczno-prywatnego czy publiczno-obywatelskiego). Insty-
tucje poziomu czwartego znajdują się z  kolei najbliżej jednostek i  determinują
ich wybory (alokację zasobów w  gospodarce). Na tym poziomie podejmowane

189
Mariusz E. Sokołowicz

są jednostkowe decyzje przez osoby fizyczne, przedsiębiorstwa i innych aktorów


życia społeczno-gospodarczego.
Klasyfikację Williamsona traktować należy jako próbę wykazania, że po-
szczególne typy instytucji nie wykluczają się, lecz pozostają w stosunku do siebie
komplementarne oraz współzależne. Z punktu widzenia badań naukowych każ-
dy z tych poziomów jest obiektem zainteresowania odmiennych nurtów instytu-
cjonalizmu. Instytucje poziomu pierwszego są przede wszystkim przedmiotem
badań socjologicznych, gdzie analizuje się zakorzenienie instytucji w  relacjach
społecznych i uwarunkowaniach kulturowych (zob. m.in.: Aoki 2000; Hofstede
2000; Harrison, Huntington 2003; Granovetter 2017). Poziom drugi analizowany
jest przede wszystkim na gruncie teorii praw własności i ekonomicznej analizy
prawa. Poziom trzeci, dotyczący wyboru najbardziej efektywnych struktur or-
ganizacyjnych, jest przedmiotem analiz przede wszystkim w ramach ekonomiki
kosztów transakcyjnych. Ostatni poziom analiz badany jest z perspektywy teorii
agencji i generalnie jest najbardziej „lubiany” przez badaczy ekonomii głównego
nurtu 3, przede wszystkim dlatego, że z tej perspektywy trzy wyższe poziomy in-
stytucji traktowane są jako stałe, dające się sprowadzić do warunku ceteris paribus,
a stąd już tylko krok do przyjaznych, formalnych modeli rzeczywistości.
Powiązanie rozważań na temat istoty instytucji z zagadnieniami gospodarki
przestrzennej i  ekonomii regionalnej powinno również uwzględniać ich różne
typy i poziomy. Wydaje się, że najwięcej pól eksploracji badawczej dotyczy pozio-
mu pierwszego oraz trzeciego według klasyfikacji Williamsona. W przypadku po-
ziomu pierwszego warto zauważyć, że społeczny i kulturowy kontekst instytucji
uwarunkowany jest z jednej strony historycznie, ale z drugiej strony geograficznie
– nie tylko na poziomie państwa narodowego, ale także na poziomie mniejszych
jednostek terytorialnych. Przestrzenne zróżnicowanie środowiska instytucjonal-
nego wynika zatem z przestrzennego zróżnicowania kulturowego (regionalizmy)
czy też różnic w poziomie rozwoju gospodarczego. Spostrzeżenie to otwiera pole
do badań opartych na tezie o  istotnej, integrującej roli instytucji w  procesach
społeczno-gospodarczych oraz tezie o silnym wpływie czynników instytucjonal-
nych na rozwój (Amin 1999). W przypadku instytucji poziomu trzeciego można
zauważyć, że terytorialny kontekst procesów rozwoju społeczno-gospodarczego
wykorzystuje się również do badania wpływu uwarunkowań lokalnych na reduk-
cję kosztów transakcyjnych (lokalne środowisko instytucjonalne można rozpa-
trywać w  kontekście korzyści aglomeracji; por. Feldman 2000; McCann, Folta
2008; Grillitsch i in. 2018). Należy też podkreślić, że specyficzne dla określonego
terytorium zwyczaje, kody językowe i sposoby radzenia sobie z wyzwaniami go-
spodarczymi (tzw. rutyny) nie tylko warunkują kolejne poziomy instytucji, lecz
dostosowują się do nich. W konsekwencji uregulowania prawne uniwersalne dla
danego kraju mogą być odmiennie interpretowane w różnych kontekstach teryto-
rialnych. Przykładem mogą być zróżnicowania w zakresie lokalnej specyfiki roz-
wiązań architektonicznych i urbanistycznych różnych miast tego samego kraju,

3
Przegląd tych i innych teorii instytucjonalnych wykracza poza zakres rozdziału. Z perspektywy go-
spodarki przestrzennej analizuje je szczegółowo Sokołowicz (2015).

190
Miejsce ekonomii instytucjonalnej i nurtów pokrewnych w gospodarce przestrzennej

pomimo obowiązywania tych samych przepisów w zakresie prawa zagospodaro-


wania przestrzennego oraz prawa budowlanego. Otwiera to pole dla powiązania
instytucjonalizmu z nurtem ewolucyjnym w ekonomii i gospodarce przestrzen-
nej (Boschma, Martin 2007; 2010; Essletzbichler 2009; Domański 2012; Martin,
Sunley 2015).
Zaprezentowana klasyfikacja okazuje się przydatna z punktu widzenia lepsze-
go zrozumienia roli instytucji w ekonomii i gospodarce przestrzennej i ma swoje
konsekwencje w szeregu prób pomiaru elementów otoczenia instytucjonalnego.
Jednak takie podejście badawcze, biorąc pod uwagę dynamikę i społeczne zako-
rzenienie instytucji, nie jest przedsięwzięciem łatwym – zwłaszcza w odniesieniu
do badań instytucjonalnych na poziomie lokalnym i regionalnym. Z tej perspek-
tywy warto rozpocząć od podziału instytucji na formalne i nieformalne (rys. 1).

INSTYTUCJE FORMALNE INSTYTUCJE POZAFORMALNE

Otoczenie prawne Tradycje, normy kulturowe

 międzynarodowe regulacje prawne  narodowe


 krajowe regulacje prawne
 regionalne
 prawo miejscowe
 lokalne

Zaufanie
Organizacje (krajowe, regionalne, lokalne)
 do władzy
 agencje rządowe
 do innych przedsiębiorców
 agencje samorządowe
 przedsiębiorstwa  do pozostałych członków społeczeństwa
 organizacje pozarządowe
Reguły, konwencje, przyzwyczajenia
 itd.
 narodowe
 regionalne
 lokalne

w tym tradycje, normy kulturowe reguły, konwencje i zaufanie,


rozwijające się na poziomie lokalnym i regionalnym,
tzw. „KAPITAŁ TERYTORIALNY”, np.
 lokalna/regionalna kultura przedsiębiorczości
i skłonność do innowacji
 zakorzeniony terytorialnie kapitał społeczny:
o pomostowy – sprzyjający rozwojowi
o wiążący – ograniczający rozwój

Poziom Skłonność Skłonność Skłonność


zaufania do współpracy do przestrzegania do zrzeszania się
przepisów prawa i uczestnictwa
i dotrzymywania umów w życiu obywatelskim

Rys. 1. Klasyfikacja instytucji na użytek badania procesów rozwoju terytorialnego


Źródło: Sokołowicz (2015, s. 195).

191
Mariusz E. Sokołowicz

W pierwszym przypadku na szczególne wyróżnienie zasługują regulacje skła-


dające się na otoczenie prawne (przy czym różne będzie oddziaływanie regula-
cji międzynarodowych, krajowych i prawa miejscowego) oraz organizacje, które
obok osób fizycznych będziemy traktować jako istotnych aktorów instytucjonal-
nej gry o przestrzeń. Dla instytucji nieformalnych lub bardziej precyzyjnie poza-
formalnych4, kluczowe znaczenie z  punktu widzenia rozwoju regionów i  miast
mają tradycje i normy kulturowe, a obok nich także terytorialne zróżnicowanie
poziomu zaufania, reguł i  konwencji przyjętych w  relacjach społecznych, które
coraz częściej przyjęto określać mianem kapitału terytorialnego (Capello i  in.
2009; Nowakowska, Walczak 2016; Przygodzki 2016). Warto przy tym jeszcze
raz podkreślić, że między formalnymi i  pozaformalnymi typami instytucji za-
chodzą wzajemne relacje, czyniące lokalny układ instytucjonalny przedmiotem
ciągłych, ewolucyjnych zmian.
Z  punktu widzenia procesów rozwoju terytorialnego, złożoność instytucjo-
nalizmu pozostaje zarówno wyzwaniem, jak i korzyścią. Poszczególne koncepcje
„instytucjonalne” mogą być bowiem interpretowane nie jako stojące w stosunku
do siebie w sprzeczności, ale jako komplementarne podejścia badawcze. Wymaga
to w konsekwencji dużej wrażliwości na wewnętrzną różnorodność ekonomii in-
stytucjonalnej jako dziedziny wiedzy, warunkującej umiejętność jej zastosowania
do badania różnorodnych w swej istocie procesów rozwoju lokalnego i regional-
nego (Sokołowicz 2015). Niemniej jednak podejście instytucjonalne jest coraz
szerzej eksponowane w pracach z zakresu geografii ekonomicznej i gospodarki
przestrzennej. Zakorzenienie w  geografii ekonomicznej odnosi się zarówno do
aspektu relacyjnego i strukturalnego, jak i do aspektu instytucjonalnego i tech-
nologicznego (Grzesiuk 2015).

3. Instytucje a wybory indywidualne – kilka uwag na temat przyszłych


kierunków badań
Ekonomia instytucjonalna jest interesującą ofertą dla badaczy wrażliwych na zło-
żoność motywów zachowań ludzkich. Nurt ten wymaga jednak radzenia sobie
z kilkoma wyzwaniami. W pierwszej kolejności należy być ostrożnym w samym
definiowaniu instytucji, by te nie stały się pojęciem wyjaśniającym wszystko, co
jest mało zrozumiałe lub trudno wytłumaczalne. Ta wielka pokusa stwarza bo-
wiem ryzyko niemożności operacjonalizacji, a w konsekwencji stosowania wyja-
śniania naukowego, opartego na możliwości falsyfikacji zakładanych hipotez (Ku-
ciński 2014). Po drugie, pokusa nadmiernej multidyscyplinarności w wyjaśnianiu
roli instytucji w rozwoju gospodarczym stwarza ryzyko braku porównywalności
4
Pojęcie „pozaformalny” lub „pozalegalny” zostało zaproponowane przez H. de Soto jako chęć od-
różnienia od pojęcia „nieformalny” czy „nielegalny”, kojarzącego się z nieprzestrzeganiem przepi-
sów prawa (w oryginale extralegal, w odróżnieniu, od illegal). W przypadku instytucji pozaformal-
nych nie chodzi o zachowania niezgodne z prawem, ale o takie, które nie są przedmiotem regulacji
formalnych (de Soto 2002).

192
Miejsce ekonomii instytucjonalnej i nurtów pokrewnych w gospodarce przestrzennej

danych pochodzących z  różnych badań. Wreszcie ekonomia instytucjonal-


na w  wyjaśnianiu procesów rozwoju terytorialnego jest przydatna o  tyle, o  ile
badacz ma świadomość istnienia wielu poziomów i  warstw instytucjonalnych,
różniących się w zależności od skali przestrzennej analizy. Z perspektywy poje-
dynczego regionu, warstwa instytucjonalna może dotyczyć publicznych struktur
administracyjnych, takich jak gminy, regiony czy administracja państwowa. Wie-
le warstw instytucjonalnych nie będzie jednak powiązanych z  tymi struktura-
mi i nie będzie ściśle przynależeć do konkretnych granic administracyjnych (np.
przedsiębiorstwa, stowarzyszenia, grupy narodowościowe, grupy nieformalne czy
związki wyznaniowe) (Grillitsch 2015). Koncepcja oparta na delimitacji warstw
instytucjonalnych stoi w opozycji do tendencji redukcjonistycznych, dążących do
scalania i  w  konsekwencji pomijania wielu typów instytucji. W  zamian propo-
nuje konceptualizację regionalnej (terytorialnej) różnorodności instytucjonalnej,
w  której bliskość przestrzenna pełni rolę pośredniczącą i  wpływa na zdolności
łączenia ze sobą różnych warstw instytucjonalnych (Sokołowicz 2015).
Największej wartości ekonomii instytucjonalnej w gospodarce przestrzennej
można upatrywać w zdolności do przełamania dominacji koncepcji homo oecono-
micus, obecnej w ekonomii głównego nurtu. Pozwala to na wzmocnienie elementu
humanistycznego w coraz bardziej sformalizowanych naukach społecznych. Po-
dejście instytucjonalne zakłada, że nadmierne upraszczanie zachowań podmio-
tów gospodarczych daje obraz procesów ekonomicznych daleko odbiegający od
rzeczywistości. Podkreśla ono istnienie nie jednej a wielu rodzajów efektywności
i nie jednej, a wielu rodzajów racjonalności5. Poszczególne nurty ekonomii insty-
tucjonalnej są w  tym aspekcie podobne do założeń heterodoksyjnej myśli

5
Poza efektywnością alokacyjną, wyrażoną w najlepszym dostępnym w danym momencie rozmiesz-
czeniu zasobów, ekonomiści używają też pojęć efektywności adaptacyjnej (dynamicznej), interpre-
towanej jako zdolność gospodarki do dostosowania się do zmian (North 1997) oraz instytucjonal-
nej (wyrażonej w najlepszej alokacji zasobów przy „najlepszym” układzie instytucjonalnym; Green,
Sheshinski 1975). Związane jest to również ze złagodzeniem pojęcia efektywności rozumianego
przez pryzmat optimum Pareto (optimum absolutne) i  zastąpieniem go kryterium wypłat kom-
pensacyjnych Kaldora-Hicksa (optimum względne). W pierwszym przypadku optymalna (a zatem
najbardziej efektywna) jest taka alokacja zasobów w gospodarce, w której nie istnieje możliwość
poprawienia sytuacji jakiejkolwiek jednostki bez pogarszania sytuacji innych. W  rzeczywistości
trudno wyobrazić sobie sytuację, w której można „zadowolić wszystkich”. Dlatego proponuje się
takie rozumienie optimum, w  którym działanie może być rekomendowane, jeśli osoby (grupy),
które zyskują na jego realizacji, mogą całkowicie i potencjalnie rekompensować straty osobom, któ-
rych sytuacja uległa pogorszeniu, pozostając nadal w lepszej sytuacji (jest więcej „zadowolonych”
niż „niezadowolonych”) (Drobniak 2005; Cooter, Ulen 2009). W odniesieniu do racjonalności na-
tomiast, poza jej pojęciem „absolutnym”, zakładającym podejmowanie możliwie najlepszej decyzji
w warunkach dostępności do wszelkich możliwych informacji i kierowanie się jedynie interesem
własnym, proponuje się podejście oparte na racjonalności ograniczonej (ang. bounded rationality),
która wydaje się bliższa rzeczywistości (Simon 1955). Zakłada ona, że ludzie są racjonalni, ale
uzależniają swe wybory od posiadanej wiedzy, dostępności informacji i kompetencji. Ponadto ich
decyzje są uwarunkowane kulturowo i społecznie oraz obarczone psychologicznymi błędami po-
znawczymi. W efekcie ludzie kierują się nie tyko interesem własnym, ale też altruizmem oraz prze-
konaniem, czy coś jest dobre czy złe w potocznym rozumieniu tego słowa. Z czasem zaczęto też
posługiwać się pojęciem racjonalności refleksyjnej, uwzględniającym długofalowe skutki podejmo-
wanych decyzji oraz proces uczenia się (Sabel 1994).

193
Mariusz E. Sokołowicz

ekonomicznej, odrzucającej całkowicie lub dalece dystansującej się od pojęcia homo


oeconomicus. Zakładają, że tzw. „ekoni”6 to pojęcie wygodne dla matematyczne-
go modelowania procesów gospodarczych, ale trudne do pogodzenia z rzeczywi-
stością. Ludzie uwzględniają w swoich decyzjach dotychczasowe doświadczenia,
emocje, relacje społeczne oraz podejmują decyzje w warunkach psychologicznych
błędów poznawczych, które w ludzkim życiu nie są odstępstwem, a normą (sze-
rzej: Kahneman 2012, Thaler 2018). W podejściu tym widać bliskość instytucjo-
nalizmu (który „zaprzyjaźnia się” z socjologią) z ekonomią behawioralną (która
z kolei „zaprzyjaźnia się” z psychologią). Stąd przyszłych kierunków badań nad
procesami przestrzennymi warto także upatrywać w podejściu behawioralnym.
Ekonomia behawioralna łączy ze sobą zagadnienia ekonomii i  psycholo-
gii, poszukując psychologicznych i  społecznych podstaw podejmowania decyzji
ekonomicznych. Z perspektywy studiów nad rozwojem lokalnym i regionalnym
szczególnie interesujące mogą okazać się w  najbliższej przyszłości badania nad
tak zwaną architekturą wyboru. Podejście to zostało zaproponowane przez Tha-
lera i Sunsteina (2008) na określenie uwarunkowań dla podejmowania decyzji.
Architektura wyboru to takie zorganizowanie „środowiska” wyboru rozumia-
nego jako warunki społeczne, prawne, ale także przestrzenne, które skłaniają
ludzi do podejmowania decyzji, korzystnych dla społeczeństwa lub dla nich sa-
mych, bez faktycznego ograniczania ich wolności wyboru. Podejście to wiąże się
z pojęciem libertariańskiego paternalizmu – oksymoronu, który z jednej strony
postuluje pozostawienie decyzji jednostce (libertariański), jednak przy zapropo-
nowaniu instytucjonalnego kontekstu wyboru pozwalającego dostrzec korzyści
w  decyzji pożądanej z  perspektywy społecznej (paternalizm) (Sunstein, Thaler
2003). Może to znajdować zastosowanie zarówno w badaniu procesów rozwoju
lokalnego i regionalnego, jak i projektowaniu instrumentów polityki na rzecz roz-
wiązań prospołecznych czy prośrodowiskowych. Przeciwstawia się je klasycznym
instrumentom tej polityki, opartym na prawie, normach, zakazach i  nakazach
oraz instrumentach finansowych (John 2018).
Planowanie rozwiązań instytucjonalnych sprzyjających zachowaniom ko-
rzystnym z punktu widzenia długofalowej polityki rozwoju staje się cennym na-
rzędziem we współczesnym zarządzaniu miastem i regionem. W sytuacji, kiedy
władze samorządowe stoją przed dylematami związanymi na przykład z koniecz-
nością ograniczania wydatków publicznych, zwiększania poziomu opodatkowa-
nia albo ograniczenia wygody mieszkańców na rzecz wprowadzenia rozwiązań
przyjaznych środowisku naturalnemu, instrumenty architektury wyboru jawią
się jako rozwiązania instytucjonalne sprzyjające wdrażaniu nie zawsze popular-
nych lub nie zawsze zrozumiałych, a koniecznych rozwiązań (por tab. 1)7.
Bénabou i Tirole (2006) podkreślają, że tradycyjne instrumenty polityki pu-
blicznej w postaci nagród i kar mogą mieć efekt odwrotny do zamierzonego. Po-
wołują się na szereg badań w ramach ekonomii behawioralnej potwierdzających

6
Pojęcie zaproponowane przez Leijonhufvuda (1973).
7
Zagadnienie to spotyka się także z krytyką, podnoszącą ryzyko manipulowania opinią publiczną.
Jest to dyskutowane m.in. w opracowaniu Smith i in. (2013).

194
Miejsce ekonomii instytucjonalnej i nurtów pokrewnych w gospodarce przestrzennej

tę tezę. Przykładowo wynagradzanie dzieci w szkołach za udział w akcjach cha-


rytatywnych albo wprowadzenie opłat za honorowe dawstwo krwi skutkowało
zmniejszeniem skali tych altruistycznych zachowań. Z kolei wprowadzanie opłat
i kar finansowych potrafi w niektórych sytuacjach być traktowane jako uzasad-
nienie dla nieprzestrzegania ustalonych reguł („mogę, bo i  tak za to zapłacę”)
(Frey 1997). Wreszcie w bardzo wielu sytuacjach ludzie często wykonują dobre

Tabela 1. Wybrane narzędzia architektury wyboru


Wyzwanie Narzędzia Przykładowe obszary zastosowań
Projektowanie i wybór rozwiązań
Nadmiar wybo- Redukcja liczby dostęp- – Wybór wariantów inwestycji publicznych do
rów alternatyw- nych opcji wyboru, np. realizacji w procesie konsultacji społecznych
nych klasyfikowanie opcji po- – Wariantowanie rozwiązań w strategiach, studiach
żądanych na dużą liczbę przestrzennych i planach miejscowych
kategorii przy włączeniu – Wdrażanie rozwiązań proekologicznych
opcji niepożądanych do w transporcie miejskim i w miejskim systemie
jednej kategorii energetycznym
Wspomaganie wyboru – Ułatwienie płatności podatków i opłat miejskich
za pomocą przyjaznych poprzez wygodne linki i aplikacje
technologii – Przypominanie o płatnościach za pomocą SMS
– Inteligentne sieci energetyczne
– Stosowanie przyjaznych rozwiązań technicznych
na rzecz uspokojenia ruchu (np. esowanie pasów
ruchu, wygodne drogi rowerowe i przystanki
transportu zbiorowego)
Bezwładność Sugerowanie opcji do- – Dawstwo narządów jako wybór domyślny
decyzji myślnych – Wskazywanie jako domyślnych opcji dojazdu za
pomocą transportu zbiorowego w miejsce opcji
dojazdu samochodami osobowymi
– Wskazywanie jako domyślnych pożądanych
inwestycji publicznych w procesie konsultacji
społecznych
Dominacja Koncentracja na regule – Oferowanie opcji „pierwszej satysfakcjonującej”
perspektywy satysfakcji w miejsce w miejsce „najlepszej możliwej” w procesie
krótkotermino- reguły maksymalizacji planowania ryzyka publicznych projektów
wej w procesie użyteczności inwestycyjnych
podejmowania – Oferowanie opcji „pierwszej satysfakcjonującej”
decyzji w miejsce „najlepszej możliwej” w procesie wyboru
szkoły/przedszkola
Czytelne komuniko- – Przypominanie o zapadalności terminów na
wanie ram czasowych złożenie dokumentów uprawniających do ulg
(np. dat zakończenia podatkowych, terminach wykupu mieszkań
planowanych akcji) komunalnych itp.
– Bonifikaty i inne nagrody w zamian za
podejmowanie pożądanych działań w założonym
terminie (np. przy okazji akcji wymiany pieców)
Długotrwałość Etapowanie procesu – Wprowadzanie czytelnych form komunikowania
i złożoność pro- decyzyjnego etapów procesu decyzyjnego
cesu podejmo- – Dostarczanie instrumentów komunikacji
wania decyzji umożliwiających porównywanie i ocenę dostępnych
ofert

195
Mariusz E. Sokołowicz

Wyzwanie Narzędzia Przykładowe obszary zastosowań


Komunikowanie rozwiązań
Skłonność do Prezentowanie wdra- – Upraszczanie druków urzędniczych
upraszczania żanych rozwiązań po – Komunikowanie realizacji inwestycji publicznych
rzeczywistości podzieleniu ich na poprzez ich dzielenie na mniejsze etapy
mniejsze części i uprasz- – Stosowanie intuicyjnych rozwiązań graficznych
czanie komunikatów w miejsce skomplikowanego języka branżowego
Mnogość moż- Reguła parsymonii*, – Zamiana skompilowanych parametrów nume-
liwości wyboru, znakowanie, skalowanie rycznych (np. danych o zanieczyszczeniach lub
złożoność „w dół” energochłonności) na proste komunikaty graficzne
i nieliniowość (por. klasy energochłonności budynków i urządzeń
zależności spo- AGD)
łecznych – Zamiana skompilowanych parametrów
numerycznych na proste skale (np. skale
przekroczeń zanieczyszczeń)
Wdrażanie rozwiązań
Różnice percep- Dostosowywanie infor- – Różnicowanie komunikatów publicznych ze
cji na poziomie macji do grup docelo- względu na grupy społeczne, zawodowe i in.
jednostkowym wych ze względu na – Wykorzystywanie sieci kontaktów sąsiedzkich dla
wiek, status społeczny, dystrybucji informacji o możliwości skorzystania
pochodzenie etniczne, z dopłat do wymiany pieców, remontu elewacji itd.
etap życia itd. – Częstsze stosowanie kampanii promocyjnych
adresowanych do grup będących w przełomowym
momencie życia (odejście na emeryturę, wybór
pierwszego mieszkania, przyjazd na studia z innego
miasta itd.)
Trudności Eksponowanie korzy- – Stosowanie okresów przejściowych na wdrażanie
w ocenie skut- ści indywidualnych niepopularnych rozwiązań, np. etapowe
ków działań płynących z nowych ograniczanie ruchu kołowego w wyniku przebudów
rozwiązań – Loterie w zamian za udział w programach
publicznych
– Indywidualne wynagradzanie za pożądane za-
chowania (np. bony na bezpłatną komunikację
w zamian za segregację odpadów)
*Stosowana w psychologii i metodologii naukowej zasada, zgodnie z którą preferowanym wyjaśnie-
niem obserwowanego zjawiska jest wyjaśnienie najprostsze.
Źródło: opracowanie własne na podstawie Johnson i in. (2012, s. 489).

uczynki i powstrzymują się od egoizmu nie z powodów finansowych, ale z powo-


du presji społecznej i norm, czyli z powodów instytucjonalnych (Bénabou, Tirole
2006). Ciekawe w tym kontekście jest badanie Funk (2005), która stwierdziła,
że wprowadzenie głosowania pocztowego w Szwajcarii obniżyło wprawdzie jed-
nostkowe koszty uczestnictwa w wyborach, ale jednocześnie uniemożliwiło spo-
łeczną kontrolę nad tym, kto wykonał, a kto nie swój „obywatelski obowiązek”.
W konsekwencji udogodnienie to doprowadziło do spadku frekwencji wyborczej
w małych gminach.
Podejście behawioralne zakłada tymczasem, że w  coraz bardziej złożonych
społeczeństwach, ale i społecznościach lokalnych nie jest możliwie proste „ste-
rowanie” zachowaniami dużych grup ludności. Odpowiedzią instytucjonalną

196
Miejsce ekonomii instytucjonalnej i nurtów pokrewnych w gospodarce przestrzennej

współcześnie powinna być raczej próba delikatnych „szturchnięć”, jeśli odwołać


się do nazwy zaproponowanej przez Thalera (ang. nudge). Jak zauważył Domań-
ski (2012, s. 16), fakt, że „struktury ekonomiczne mogą krystalizować się wo-
kół małych losowych zdarzeń i ich sprzężeń, jest argumentem na rzecz polityki
o umiarkowanej ingerencji państwa w sferę gospodarki”. Rządy powinny unikać
obu ekstremów, bowiem ani silna ręka rządu, ani niewidzialna ręka rynku, ale
„delikatne pchnięcia w kierunku pożądanych struktur”, są warunkiem skutecz-
ności interwencji publicznej. Otoczenie instytucjonalne dla takich działań po-
winno być tym samym przyjazne (oparte na możliwie jak najbardziej domyślnych
rozwiązaniach), atrakcyjne (przyciągające uwagę i korzystne z punktu widzenia
korzyści indywidualnych), prospołeczne (wskazujące, że większość ludzi chce
działać podobnie i  pozwalające na szybkie rozprzestrzenianie się pożądanych
wzorców zachowań) i dobrze zaplanowane w czasie (ang. EAST – Easy, Attractive,
Social, Timely) (The Behavioural Insights Team 2017). Ekonomia instytucjonalna
może wspierać podejście behawioralne w tym, że uczy unikania ekstremów w po-
lityce publicznej. Poszukiwanie skutecznych narzędzi architektury wyboru może
natomiast być interesującym i wartościowym kierunkiem badań w geografii spo-
łeczno-ekonomicznej i gospodarce przestrzennej.

4. Zakończenie
Ekonomia instytucjonalna jest dziś ugruntowaną i rozwijającą się gałęzią badań
nad procesami gospodarczymi. Współcześnie obserwujemy rosnące nią zaintere-
sowanie także ze strony przedstawicieli geografii społeczno-ekonomicznej i go-
spodarki przestrzennej. Warto jednak pamiętać, że w badaniach nad procesami
rozwoju lokalnego i regionalnego nurt ten nie pojawił się nagle. Można zaryzy-
kować stwierdzenie, że był w  nich obecny od zawsze, choć nie zawsze wprost
odwoływano się do pojęcia instytucji. Pobieżna nawet analiza takich pojęć, jak
korzyści aglomeracji, efekty spill-over czy untraded interdependencies (Storper 1995),
wskazuje, że odnoszą się one do pojęć powszechnie dziś stosowanych przez insty-
tucjonalistów. Instytucjonalizm ma przy tym wiele wspólnego z innymi nurtami
ekonomii heterodoksyjnej, takimi jak ekonomia behawioralna. Kiedy zapomnimy
na chwilę o  „ekonach” w  badaniach nad procesami gospodarczymi, będziemy
umieli powiązać istotne znaczenie otoczenia instytucjonalnego z tym co beha-
wioryści nazywają architekturą wyboru. To z kolei otwiera nie tylko interesujące
pole badań nad procesami przestrzennymi, ale ma szansę uczynić interwencję
publiczną na poziomie regionalnym i lokalnym bardziej skuteczną.
Otwarcie na ekonomię instytucjonalną i inne nurty heterodoksyjne nie zwal-
nia jednak z  odpowiedzialnego ich stosowania. Wykorzystując dorobek ekono-
mii instytucjonalnej w  gospodarce przestrzennej, musimy wiedzieć, do jakiego
jej nurtu się odwołujemy. Każdy z nich bada bowiem inne aspekty i inne poziomy
instytucji. W obliczu interdyscyplinarności gospodarki przestrzennej nie jest za-
sadne przeciwstawianie jej innym, bardziej ugruntowanym dyscyplinom wiedzy

197
Mariusz E. Sokołowicz

a  tym bardziej stawianie jej jako „konkurencyjnej na rynku (sic!) naukowym”


(por. Suliborski 2018). Interdyscyplinarność i różnorodność metodologiczna go-
spodarki przestrzennej wydaje się wartością samą w sobie, bowiem poszerza za-
równo jej przedmiot badań, jak i katalog dostępnych metod badawczych (Gorze-
lak 2018). Oczywiście nie oznacza to podejścia „każdemu wszystko wolno”. Choć
rozwój gospodarki przestrzennej jest z natury przedsięwzięciem pluralistycznym,
powinien on oprzeć się pokusie eklektyzmu metodycznego (Bieri 2019). Geogra-
fia ekonomiczna i gospodarka przestrzenna powinny raczej korzystać z koncepcji
„ustrukturyzowanego pluralizmu” (Dow 2004), zgodnie z  którą ekonomiczne
szkoły myślenia zapewniają zmienną, ale jednak strukturę, tworząc wspólny ję-
zyk, którym może porozumiewać się społeczność akademicka.

Literatura
Alonso W. (1964), Location and Land Use. Harvard University Press, Cambridge.
Amin A. (1999), An institutionalist perspective on regional development. „International Journal
of Urban and Regional Research”, 23.
Aoki M. (2000), Toward a Comparative Institutional Analysis. MIT Press, Cambridge.
Bailly A. (1994), Territoires et territorialités, (w:) J.-P. Auray, A. Bailly, P.H. Derycke, J.-M.
Huriot (red.), Encyclopédie d’economie spatiale: concepts, comportements, organisations. Eco-
nomica, Paryż.
Barnes T.J., Peck J., Sheppard E.S., Tickell A. (2007), Methods Matter: Transformations In
Economic Geography, (w:) A. Tickell, E.S. Sheppard, J. Peck, T.J. Barnes (red.), Politics
And Practice In Economic Geography. Sage, London.
Barnes T.J. (2001), Retheorizing economic geography: From the quantitative revolution to the
“cultural turn”. „Annals of the Association of American Geographers”, 91.
Bénabou R., Tirole J. (2006), Incentives and Prosocial Behavior. „The American Economic
Review”, vol. 96, no. 5.
Bieri D.S. (2019), After the ’Great Half-Century’: Post-Crisis Economic Geography in Retrospect
and Prospect. „SSRN Electronic Journal” (https://ssrn.com/abstract=3345700).
Boschma R., Martin R.L. (2007), Constructing an evolutionary economic geography. „Journal
of Economic Geography”, 7(5).
Boschma R.A., Martin R.L. (red.) (2010), The Handbook on Evolutionary Economic Geography.
Edward Elgar, Cheltenham.
Bourdieu P. (2005), Dystynkcja. Społeczna krytyka władzy sądzenia. Wydawnictwo Naukowe
Scholar, Warszawa.
Capello R., Caragliu A., Nijkamp P. (2009), Territorial Capital and Regional Growth: Incre-
asing Returns in Cognitive Knowledge Use. Tinbergen Institute Discussion Papers 09–
059/3, Tinbergen Institute.
Chang H.-J. (2014), Economics: The User’s Guide. Bloomsbury Press, New York.
Coase R. (1960), The Problem of Social Cost. „The Journal of Law and Economics”, vol. III
(October).
Cooter R., Ulen Th. (2009), Ekonomiczna analiza prawa. C.H. Beck, Warszawa.
David P.A. (1985), Clio and the Economics of QWERTY. „American Economic Review, Ame-
rican Economic Association”, 75(2).
de Soto H. (2002), Tajemnica kapitału. Fijorr Publishing, Chicago/Warszawa.

198
Miejsce ekonomii instytucjonalnej i nurtów pokrewnych w gospodarce przestrzennej

DiMaggio P.J., Powell W.W. (1983), The iron cage revisited: Institutional isomorphism and col-
lective rationality in organizational fields. „American Sociological Review”, 48.
Domański R. (2012), Ewolucyjna gospodarka przestrzenna. Wydawnictwo Uniwersytetu
Ekonomicznego w Poznaniu, Poznań.
Dow S.C. (2004), Structured pluralism. „Journal of Economic Methodology”, 11(3).
Drobniak A. (2005), Ocena projektów publicznych. Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej
w Katowicach, Katowice.
Essletzbichler J. (2009), Evolutionary economic geography, institutions and political economy.
„Economic Geography”, 85(2).
Feldman M.P. (2000), Location and Innovation: The New Economic Geography of Innovation,
Spillover, and Agglomeration, (w:) G.L. Clark, M.P. Feldman, M.S. Gertler (red.), Oxford
Handbook of Economic Geography. Oxford University Press.
Fischer L., Hasell J., Proctor C., Uwakwe D., Ward-Perkins Z., Watson C. (2017), Rethin-
king Economics. An Introduction to Pluralist Economics. Routledge.
Fischer L., Hasell J., Proctor C., Uwakwe D., Ward-Perkins Z., Watson C. (2018), Pomyśleć
ekonomię od nowa. Przewodnik po głównych nurtach ekonomii heterodoksyjnej. Wydawnic-
two Ekonomiczne Heterodox, Poznań.
Frey B. (1997), Not Just for the Money: An Economic Theory of Personal Motivation. Elgar,
Cheltenham.
Funk P. (2005), Theory and Evidence on the Role of Social Norms in Voting. „SSRN Electronic
Journal”, 10.2139/ssrn. 627347.
Gertler M.S. (2010), Rules Of The Game: The Place Of Institutions In Regional Economic Change.
„Regional Studies”, 44(1).
Glückler J., Suddaby R., Lenz R. (2018), On the Spatiality of Institutions and Knowledge, (w:)
J. Glückler, J. Suddaby, R. Lenz (red.), Knowledge and Institutions. Springer.
Goldman N. (1997), Wstęp do socjologii. Zysk i S-ka, Poznań.
Gorzelak G. (2018), „Twarde” i  „miękkie” metody badania struktur terytorialnych. „Studia
KPZK” PAN, t. 183.
Granovetter M. (2017), Society and economy: framework and principles. The Belknap Press of
Harvard University Press, Cambridge, Massachusetts.
Green J., Sheshinski E. (1975), Competitive Inefficiencies in the Presence of Constrained Trans-
actions. „Journal of Economic Theory”, 10(3).
Grillitsch M. (2015), Institutional Layers, Connectedness and Change: Implications for Economic
Evolution in Regions. „European Planning Studies”, 23.
Grillitsch M., Asheim B., Trippl M. (2018), Unrelated knowledge combinations: the unexplored
potential for regional industrial path development. „Cambridge Journal of Regions, Econo-
my and Society”, 11.
Grzesiuk K. (2015), Zakorzenienie społeczne gospodarki. Koncepcja Marka Granovettera. Wy-
dawnictwo KUL, Lublin.
Harrison L., Huntington S. (red.) (2003), Kultura ma znaczenie. Zysk i S-ka, Warszawa.
Hodgson G.M. (2006) What are Institutions? „Journal of Economic Issues”, 40(1).
Hofstede G. (2000), Kultury i organizacje. Zaprogramowanie umysłu. PWE, Warszawa.
Jessop B. (2001), Institutional re(turns) and the strategic-relational approach. „Environment
and Planning” A, 33.
Jewtuchowicz A. (1987), Efekty zewnętrzne w procesach urbanizacji i uprzemysłowienia. Wy-
dawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź.
Jo T.-H., Chester L., D’Ippoliti C. (red.) (2017), The Routledge Handbook of Heterodox Econo-
mics. Theorizing, Analyzing, and Transforming Capitalism. Routledge.
John P. (2018), How Far to Nudge? Assessing Behavioural Public Policy. Edward Elgar.

199
Mariusz E. Sokołowicz

Johnson E.J., Shu S.B., Dellaert B.G.C., Fox C., Goldstein D.G., Häubl G., Larrick R.P.,
Payne J.W., Peters E., Schkade D., Wansink B., Weber E.U. (2012), Beyond nudges: Tools
of a choice architecture. „Marketing Letters”, 21.
Kahneman D. (2012), Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym. Media Rodzina, Po­
znań.
Klimczak B. (2005), Uwagi o  powiązaniach między standardową ekonomią i  nową ekonomią
instytucjonalną, (w:) S. Rudolf (red.), Nowa ekonomia instytucjonalna. Aspekty teoretyczne
i praktyczne. Wyższa Szkoła Ekonomii i Administracji im. prof. Edwarda Lipińskiego
w Kielcach, Kielce.
Kuciński K. (2014), Istota poznania naukowego, (w:) K. Kuciński (red.), Naukowe badanie
zjawisk gospodarczych. Perspektywa metodologiczna. Wolters Kluwer, Warszawa.
Lacour C. (1996), La tectonique des territoires: d’une métaphore à une théoretisation, (w:) B. Pe-
cqueur (red.), Dynamiques territoriales et mutations économiques. L’Harmattan, Paryż.
Le Berre M. (1992), Territoires, (w:) A. Bailly, R. Ferras, D. Pumain (red.), Encyclopedie de
géographie. Paryż.
Leijonhufvud A. (1973), Life among the econ. „Economic Inquiry”, 11(3).
Marshall A. (1925), Zasady ekonomiki. Wydawnictwo M. Arota, Warszawa.
Martin R. (2000), Institutional approaches to economic geography, (w:) T. Barnes, M. Sheppard
(red.), A Companion to Economic Geography. Blackwell, Oxford.
Martin R.L., Sunley P.J. (2015), Towards a developmental turn in evolutionary economic geogra-
phy? „Regional Studies”, 49(5).
McCann B.T., Folta T.B. (2008), Location Matters: Where We Have Been and Where We Might
Go in Agglomeration Research. „Journal of Management”, 34(3).
North D.C. (1986), The New Institutional Economics. „Journal of Institutional and Theore-
tical Economics”, 142.
North D.C. (1997), Institutions, Institutional Change and Economic Performance. Cambridge
University Press, Cambridge.
Nowakowska A., Walczak B. (2016), Dziedzictwo przemysłowe jako kapitał terytorialny. Przy-
kład Łodzi. „Gospodarka w Praktyce i Teorii”, 45(4).
Pietrzyk I. (2001), Polityka regionalna Unii Europejskiej i regiony w państwach członkowskich.
PWN, Warszawa.
Pietrzyk I. (2004), Globalizacja, integracja europejska a rozwój regionalny, (w:) A. Jewtucho-
wicz (red.), Wiedza, innowacyjność, przedsiębiorczość a  rozwój regionów. Wydawnictwo
Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź.
Pike A., Rodríguez-Pose A., Tomaney J. (2006), Local and Regional Development. Routledge,
London–New York.
Polanyi K. (1944), The Great Transformation. The Political and Economic Origins of Our Time.
Rinehart & Company, New York.
Polanyi K. (2010), Wielka transformacja. PWN, Warszawa.
Przygodzki Z. (2016), Kapitał terytorialny w rozwoju regionów. „Acta Universitatis Lodzien-
sis. Folia Oeconomica”, 319(2).
Rodríguez-Pose A. (2013), Do Institutions Matter for Regional Development? „Regional Stu-
dies”, 47(7).
Sabel C. (1994), Flexible Specialization and the Re-emergence of Regional Economies, (w:) A.
Amin (red.), Post-Fordism: a Reader. Blackwell, Oxford.
Simon H.A. (1955), A behavioral model of rational choice. „Quarterly Journal of Economics”,
no. 6.
Smith N.C., Goldstein D.G., Johnson E.J. (2013), Choice without awareness: ethical and policy
implications of defaults. „Journal of Public Policy & Marketing”, 32(2).

200
Miejsce ekonomii instytucjonalnej i nurtów pokrewnych w gospodarce przestrzennej

Sokołowicz M.E. (2015), Rozwój terytorialny w świetle dorobku ekonomii instytucjonalnej. Prze-
strzeń–bliskość–instytucje. Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź.
Sorensen A. (2018), Institutions and Urban Space: Land, Infrastructure, and Governance in the
Production of Urban Property. „Planning Theory & Practice”, 19(1).
Sorensen A. (2018), Multiscalar governance and institutional change: critical junctures in Euro-
pean spatial planning. „Planning Perspectives”, 33(4).
Sorensen A. (2015), Taking path dependence seriously: An historical institutionalist research
agenda in planning history. „Planning Perspectives”, 30(1).
Storper M. (1995), The Resurgence of Regional Economies, Ten Years Later: The Region as a Ne-
xus of Untraded Interdependencies. „European Urban and Regional Studies”, 2(3).
Suliborski A. (2018), Geografia versus gospodarka przestrzenna. „Studia KPZK PAN”, t. 183.
Sunstein C., Thaler R. (2003), Libertarian Paternalism is Not an Oxymoron. „University of
Chicago Law Review”, 70(4).
Thaler R., Sunstein C.R (2008), Nudge. Improving Decisions About Health, Wealth, and Hap-
pines. Yale University Press, New Haven–London.
Thaler R., Sunstein C.R (2017), Impuls. Jak podejmować właściwe decyzje dotyczące zdrowia,
dobrobytu i szczęścia. Zysk i Spółka, Poznań.
Thaler R.T. (2018), Zachowania niepoprawne. Tworzenie ekonomii behawioralnej. Media Ro-
dzina, Poznań.
The Behavioural Insights Team (2017), EAST. Four simple ways to apply behavioural insights.
„Annual Review of Policy Design”, 5(1).
Williamson O.E. (1991), Comparative Economic Organization: The Analysis of Discrete Structu-
ral Alternatives. „Administrative Science Quarterly”, 36(2).
Williamson O.E. (2000), The New Institutional Economics: Taking Stock, Looking Ahead. „Jo-
urnal of Economic Literature”, 38.
Woodruff C. (2006), Measuring Institutions, (w:) S. Rose-Ackerman (red.), International
Handbook on the Economics of Corruption. Edward Elgar Publishing.

201
Krzysztof Gwosdz, Grzegorz Micek

Uniwersytet Jagielloński

Teoria zależności od ścieżki w polskich studiach


regionalnych i geografii ekonomicznej

Zarys treści: W pracy przedstawiono koncepcję zależności od ścieżki, a następnie omó-


wienie recepcję tej teorii w polskiej literaturze z zakresu geografii ekonomicznej i studiów
regionalnych.
Słowa kluczowe: teoria zależności od ścieżki, nowa ścieżka rozwojowa, ewolucyjna geo-
grafia ekonomiczna, relacyjna geografia ekonomiczna

1. Wstęp
W ostatnich trzech dekadach w dziedzinie wielu nauk społecznych, w tym ekono-
mii, politologii, socjologii, coraz bardziej widoczny jest zwrot w kierunku podejść
historycznych. Zjawisko to wiąże się m.in. z  odejściem od mechanicystycznych
ujęć rozwoju i podstawowych założeń fizyki newtonowskiej zakładającej ergodycz-
ność procesów, tj. osiągających końcowy stan niezależnie od początkowego stanu
układu. Zwłaszcza zwolennicy ekonomii heterodoksyjnej zajmujący się problema-
mi, które podlegają zjawisku zwiększających się przychodów (increasing returns),
podkreślają, że procesy te ewoluują w miarę rozwoju, a końcowy wynik wykazuje
stochastyczną zależność od stanu początkowego (Arthur 1989, 1994; David 2001).
Takie procesy nie mogą być właściwie wyjaśnione bez odwołania się do historii ich
przebiegu, bowiem początkowo istnieje możliwość wielu końcowych stanów rów-
nowagi, a kierunek ewolucji jest nieodwracalny. Jedną z zalet paradygmatu ewo-
lucyjnego jest precyzyjniejsze zwrócenie uwagi na to, jak dotychczasowy przebieg
danego procesu ogranicza dalsze kierunki jego rozwoju (Nelson 1995). Dziedzic-
two przeszłości wpływa na zbiór dostępnych możliwości (Ekiert 2000, Słodowa-
-Hełpa 2019), dlatego ma zasadnicze znaczenie w wyjaśnieniu procesów zmian.

203
Krzysztof Gwosdz, Grzegorz Micek

Jedną z  głównych koncepcji funkcjonujących w  ramach paradygmatu ewolu-


cyjnego (obok uogólnionego darwinizmu i złożonych systemów adaptacyjnych –
zob. Essletzbichler, Rigby 2007) jest teoria zależności od ścieżki (path dependence).
Ujęcie to jest szczególnym przypadkiem wyjaśniania historycznego i  podejścia
genetycznego. W szerokim rozumieniu dotyczy związków pomiędzy kluczowymi
decyzjami podjętymi w przeszłości a stanem obecnym i przyszłym, koncentrując
się szczególnie na ograniczeniach, jakie stawia dotychczasowy kierunek rozwo-
ju. Podejście to skupia uwagę na uwarunkowaniach historycznych, dowodząc, że
czasami mamy do czynienia z takimi procesami, których rozwój jest akcentowany
przez przełomowe okresy, w których relatywnie mało znaczące, przypadkowe albo
nieprzewidziane wydarzenie (contingent event) ma ogromne znaczenie w kształto-
waniu dalszych możliwości rozwoju. Kiedy identyfikujemy taki proces, właściwe
jego wyjaśnienie wymaga określenia kluczowych wydarzeń oraz warunków, które
kierują go na szczególną trajektorię rozwoju i utrzymują go na niej. Ścieżkę rozwo-
ju definiuje się przy tym za Mahoney (2000) jako sekwencję czasowo uporządko-
wanych i przyczynowo połączonych wydarzeń, z których każde jest zarówno reak-
cją na wydarzenia wcześniejsze, jak i przyczyną wydarzeń późniejszych. Koncepcja
ta była wykorzystywana do wyjaśnienia genezy niektórych skupień działalności
gospodarczych, zwłaszcza tych opartych na wiedzy, oraz mechanizmów rozwo-
ju miast i  konurbacji, przede wszystkim zaś trudności w  adaptacji tzw. starych
okręgów i miast przemysłowych (zob. obszerny przegląd prac m.in. w Boschma,
Lambooy 1999; Martin, Sunley 2006; Boschma 2010; Henning i in. 2013).
Praca ta ma na celu omówienie recepcji koncepcji zależności od ścieżki w pol-
skiej literaturze z zakresu geografii ekonomicznej i studiów regionalnych. Analizę
tę poprzedza zwięzłe omówienie podstaw koncepcji oraz jej ujmowania w  lite-
raturze światowej, w  tym w  szczególności omówienie jej ewolucji w  ostatnich
trzech dekadach.

2. Zależność od przeszłości a zależność od ścieżki – ujęcie szerokie


i wąskie koncepcji
Koncepcja zależności od ścieżki, spopularyzowana przede wszystkim przez prace
Arthura i Davida z lat 1980. (David 1985, Arthur 1989), zyskała w latach 2000.
dużą popularność w literaturze z zakresu ekonomii, socjologii, studiów politycz-
nych i geografii ekonomicznej, a zasób prac odwołujących się do niej systematycz-
nie rośnie (zob. ryc. 1).
Generalnie prace, które nawiązują do koncepcji zależności od ścieżki, można
podzielić na dwa nurty: szeroki oraz węższy. Podstawową różnicą między nimi
jest zakres procesów, które mogą być interpretowane w  duchu tej teorii. O  ile
prace zaliczone do szerokiego nurtu zajmują się procesami, które powodują utrzy-
mywanie raz obranego kierunku rozwoju, to w  węższym znaczeniu path depen-
dence dodatkowo zajmuje się identyfikacją przyczyn, które skierowały zjawisko
na daną ścieżkę rozwoju. Pierwsze wyżej wymienione juęcie koncepcji jest już

204
Teoria zależności od ścieżki w polskich studiach regionalnych i geografii ekonomicznej
Liczba publikacji indeksowanych

45
w bazie w Web of Science

40
35
30
25
20
15
10
5
0

20 3
19 0

19 3

20 9
00

20 3

20 9
10
91

19 8

20 1

20 8

20 1

18
19 2

12
19 6

02

20 6

20 6
94

04

14
19 5

20 5

20 5
97

07

17
1

1
9

0
9

0
0
9

1
0
9

1
0

20

20
19

20
19

20

20
20
19

19

20
20
Lata

path creation path dependence/path dependent

Ryc. 1. Liczba publikacji z zakresu koncepcji zależności od ścieżki indeksowanych w bazie


Web of Science
Źródło danych: Web of Science (dostęp: 16.10.2019).

od dłuższego czasu mocno krytykowane. Zdaniem Page’a (2006), jeśli poprzez


zależność od ścieżki rozumiemy po prostu fakt, że historia ma znaczenie, to kon-
cepcja ta nie ma większego analitycznego potencjału. Istotą koncepcji zależności
od ścieżki nie jest bowiem tylko konstatacja, że przeszłość ma charakter deter-
minujący (path dependence to nie past dependence!, jak celnie wskazywał Antonelli
1997, zob też. Ietri, Rota 2007). Henning i in. (2013) podkreślają, że podstawową
różnicą między szerokim a wąskim ujęciem koncepcji jest dostrzeżenie faktu, że
przeszłość nie tyle determinuje, ile warunkuje wachlarz możliwych opcji. Warto
zauważyć, że szerokie ujęcie zależności od ścieżki nie jest istotnym novum w sto-
sunku do starszych koncepcji (np. homeostazy systemów Auriac i Durand-Dastès
1981), podejść i metod rozwijanego od dawna w geografii kierunku historyczno-
-geograficznego czy tezy tzw. realizmu historycznego, podkreślającego, że zasta-
ne okoliczności wyznaczają przedział efektywności działań, jakie możliwe są do
zrealizowania (Słodowa-Hełpa 2019).
Wąskie ujęcie path depenence, nazwane kanonicznym przez Martina (2010),
wywodzi się przede wszystkim ze stochastycznego modelu Polyi i Eggenbergera,
rozwiniętego przez Arthura i in. (1983), a zwanego powszechnie urną Polyi1. Wy-
nikają z niego trzy podstawowe implikacje:
1. Nieprzewidywalność. Ponieważ wydarzenia we wczesnych fazach procesu
mają duży wpływ, a mają one losowy charakter, możliwych jest wiele stanów

1
Z urny zawierającej dwie kule różnych kolorów losuje się jedną z kul, zwracając następnie do urny
dwie kule w wylosowanym kolorze. W kolejnych turach postępujemy analogicznie. Prawdopodo-
bieństwo wyboru danego koloru (Pa) jest równe: Pa = Pa/(a+b), gdzie a i b odpowiadają kolorom
kul. Przebieg procesu ma tę właściwość, że po fluktuacjach w pierwszych kilkunastu turach loso-
wania, w dłuższym czasie prawdopodobieństwo wylosowania danego koloru ustali się w punkcie
równowagi. Ów stan równowagi będzie odmienny w różnych realizacjach losowania, gdyż końcowy
rezultat jest determinowany przebiegiem losowania w pierwszych kilkunastu turach.

205
Krzysztof Gwosdz, Grzegorz Micek

równowagi (multiple equlibria). A priori nie możemy przewidzieć, jaki będzie


ostateczny kształt procesu.
2. Duża rola momentu wystąpienia wydarzenia. Czas, kiedy wydarzenie na-
stąpi, warunkuje jego znaczenie. Z  uwagi na to, że zjawiska dziejące się we
wczesnych fazach procesu mają większe znaczenie niż dziejące się później,
wydarzenie, które nastąpi „zbyt późno”, może nie mieć dużego znaczenia
dla przebiegu procesu. W efekcie nawet mało znaczące z pozoru wydarzenie,
jeśli zajdzie w  odpowiednim momencie, może mieć ogromne konsekwencje
w przebiegu danego zjawiska.
3. Mała elastyczność (inflexibility) prowadząca do zamknięcia na jednej z możli-
wych trajektorii. W im dalszym momencie procesu się znajdujemy, tym trud-
niej zmienić kierunek rozwoju.
Jakkolwiek w  rzeczywistości możemy zidentyfikować wiele procesów, któ-
re można interpretować w tym ujęciu, są to bowiem te wszystkie procesy, któ-
re podlegają kumulującym się efektom, czyli wzmacniającym się sprzężeniom
zwrotnym, to jednak rygorystyczne oparcie koncepcji path dependence na modelu
urny Polyi pociąga za sobą dość istotne konsekwencje. Mianowicie wyjście z fazy
uwięzienia na ścieżce możliwe jest w tym modelu tylko poprzez szok o charak-
terze zewnętrznym. Tymczasem decyzje podjęte w pewnym momencie nie tylko
ograniczają inne opcje w przyszłości, ale mogą też warunkować kryzysy i kształ-
tować wybory w późniejszych okresach. Tym samym nieuwzględnione są możli-
wości wielokrotnych punktów zwrotnych w analizie dotyczącej różnych okresów
historycznych. Ogranicza to możliwość stosowania koncepcji w jej wersji kano-
nicznej opartej na urnie Polyi w zasadzie do rezydualnych przypadków, trudno
wyjaśnialnych na gruncie innych koncepcji, w  szczególności do utrzymywania
się suboptymalnych rozwiązań rynkowych (np. David 2001) czy też wyjątkowych
albo nieprzewidzianych wyników (deviant outcome). Aby koncepcja miała charak-
ter bardziej uniwersalnego modelu wyjaśniania, potrzebna była jej reinterpretacja
i  nowe ujęcia, tak aby możliwa była systematyczna analiza rozwoju procesów
z  uwzględnieniem wielokrotnych punktów zwrotnych, zwłaszcza warunkowa-
nych nie tylko nieprzewidywalnym ex ante „zewnętrzny szokiem”, który zmienia
istniejące warunki, lecz także poprzez ewolucję danego systemu „od wewnątrz”,
co można ująć metaforycznie jako tworzenie nowej ścieżki rozwoju.

3. Od path dependence do path creation: zmiany paradygmatu ścieżek


rozwojowych
Coraz częstszym tematem rozważań autorów zagranicznych w ostatniej dekadzie
jest tworzenie się (powstawanie) nowej ścieżki rozwojowej (new path creation).
Powstawanie nowej ścieżki wiąże się z  wejściem regionu lub miasta na ścież-
kę rozwoju bazującą na całkowicie nowo powstałych sektorach lub produktach
(Boschma, Frenken 2018). Do odnowy ścieżki (path renewal) dochodzi wtedy,
gdy gospodarka lokalna przechodzi transformację w  kierunku innych (czasem

206
Teoria zależności od ścieżki w polskich studiach regionalnych i geografii ekonomicznej

powiązanych) działalności (Isaksen, Trippl 2014; Boschma, Frenken 2018) od-


miennych jednak od istniejącej ścieżki rozwoju (Martin, Sunley 2006; Garud i in.
2010).
Osadzenie procesu tworzenia się nowych ścieżek w istniejących ramach koncep-
tualnych nie jest łatwym zadaniem. Funkcjonują bowiem trzy ujęcia tej koncepcji:
1. Na bazie krytyki koncepcji Arthura z  początku powstawanie nowej ścieżki
(path creation) było traktowane jako ujęcie alternatywne wobec zależności od
ścieżki (Garud i in. 2010). W takim przypadku nie istnieją sprzyjające warun-
ki początkowe rozwoju i nie działa mechanizm uwięzienia (lock-in), a raczej
dochodzi do czasowej stabilizacji procesów rozwoju ścieżki (Garud i in. 2010).
2. W ewolucyjnej geografii ekonomicznej dominuje jednak inne spojrzenie. Po-
wstawanie nowej ścieżki jest traktowane jako jedna z faz zależności od ścieżki
(Martin, Sunley 2006; Martin 2010; Ma, Hassink 2014). Ma i Hassink (2014)
pokazują stosowalność takiego podejścia w  badaniach ewolucji turystyki
w Guilin (jednym z najbardziej atrakcyjnych przyrodniczo chińskich miast).
Stosując podział  Martina (2010), dzielą oni zależność od ścieżki na cztery
fazy: początkowego wyłaniania się (preformation), powstawania ścieżki (path
creation) i  jej rozwoju (path development). Następnie wydzielają dwa podseg-
menty ostatniej z faz, tj.: dynamicznego rozwoju (na skutek procesów kumula-
tywnych) oraz alternatywnego stabilnego rozwoju, który z czasem może pro-
wadzić do stagnacji lub regresu (path destruction). W takim ujęciu pojawianie
się ścieżki jest zaledwie jednym z etapów jej długofalowego rozwoju.
3. W trzecim ujęciu zależność od ścieżki, jej pojawienie się i odnowę (path rene-
wal) traktuje się jako osobne, niezależne procesy występujące w różnych re-
gionach (Isaksen 2015; Isaksen, Jakobsen 2017).
Analiza powstawania nowych ścieżek weszła do kanonu współczesnej geo-
grafii ekonomicznej, o czym świadczy nawiązanie do niej w poświęconym ewo-
lucyjnej geografii ekonomicznej rozdziale opublikowanym w 2018 r. w The New
Oxford Handbook of Economic Geography (Boschma, Frenken 2018). Już od połowy
pierwszej dekady XXI w. w  literaturze anglojęzycznej zaczęto publikować pra-
ce teoretyczne krytykujące koncepcję zależności od ścieżki w  jej tradycyjnym,
opisanym w  poprzedniej części ujęciu. Główne osie krytyki w  tym zakresie są
następujące: Martin i  Sunley (2006) podkreślają, że niejasne są relacje między
zależnością od ścieżki a  powstawaniem nowych ścieżek. Za jedną z  podstawo-
wych słabości dyskusji o ścieżkach rozwojowych uznali oni brak odpowiedzi na
pytanie o mechanizmy ich powstawania. Z czasem stały się one głównym przed-
miotem badań. Boschma i in. (2017) argumentują, że tworzenie się nowej ścieżki
nie jest wyłącznie rezultatem zewnętrznych szoków, ale wynika ze strategicznych
działań heterogenicznej grupy aktorów, którzy potrafią mobilizować lokalne za-
soby, przezwyciężają uwięzienie strukturalne i przyczyniają się w rezultacie do
rozwoju nowych rodzajów działalności gospodarczej (Simmie 2012). Najczęściej
jednak za szkołą holendersko-skandynawską (ośrodki w Utrechcie, Lund, Agder)
uznaje się, że za rozwojem nowych ścieżek stoi mechanizm bazujący na podo-
bieństwie pokrewnych sektorów (branching). Boschma i Frenken (2018) twierdzą,
że nowa ścieżka dużo częściej tworzy się w regionach, których rozwój opiera się

207
Krzysztof Gwosdz, Grzegorz Micek

na pokrewnym zróżnicowaniu2 (related diversification), niż w tych, w których bazu-


je na niepowiązanych działalnościach (unrelated diversification). Na przykład Steen
i Hansen (2018), analizując produkcję energii z elektrowni wiatrowych w Norwe-
gii, pokazują, jak dynamika ścieżki rozwoju takich działalności gospodarczych
jest kształtowana przez trajektorie innych powiązanych branż. Isaksen i Jakobsen
(2017) twierdzą, że czynnikiem wystarczającym do powstania nowej ścieżki nie
jest rozwój start-upów czy restrukturyzacja istniejących firm. Nowa ścieżka roz-
woju pojawi się w regionach, gdzie obok powyższych czynników:
1. działają powiązane ze sobą przedsiębiorstwa,
2. istnieje realny lub potencjalny miejscowy popyt na produkty,
3. występują silnie rozwinięte lokalne zasoby lub podmioty, które czerpią wiedzę
z sieci produkcyjnych wykraczających poza granice regionu (Binz i in. 2016).
Poza podobieństwem branżowym za istotny mechanizm powstawania nowych
ścieżek uznaje się tzw. bricolage, który buduje wielu aktorów, powiązanych ze
sobą sieciami i korzystających z rozproszonych zasobów finansowych, materiało-
wych, informacyjnych i organizacyjnych (Boschma i in. 2017). Mają oni zdolność
łączenia różnorodnych instytucji i technologii w celu budowy wspólnych konfi-
guracji i koalicji. Taki wyłaniający się samoistnie kolaż różnych aktorów i zaso-
bów pozwala tworzyć owe ścieżki. Dzieje się to w wyniku wyłaniania się nowych
segmentów rynkowych i nowych profili użytkowników, adaptacji regulacji, lobo-
wania o subsydia, definiowania nowych standardów technicznych i tym samym
kreowania środowiska przyjaznego rozwojowi nowych branż i regionów (Garud,
Karnøe 2003; Garud i  in. 2010). Nowe ścieżki tworzą się więc tym samym na
zasadzie przypadkowej, często eksperymentalnej, wykorzystując rynkowe i tech-
nologiczne nisze (Geels, Raven 2006; Coenen i in. 2010).
Trzecim mechanizmem powstawania nowej ścieżki może być nieuwarunko-
wane zewnętrznymi impulsami pojawienie się nowej branży (indigenous creation).
Jej rozwój opiera się głównie na  lokalnych zasobach (Martin, Sunley 2006),
a można go wyjaśniać za pomocą działań regionalnych aktorów i funkcjonowania
systemów (Isaksen, Jakobsen 2017). Dzięki przedsiębiorcom oraz ich zdolności
oddziaływania na inne jednostki (agency) (Dawley 2014) wprowadza się i promu-
je nowe branże. To właśnie niedoceniane w ewolucyjnej geografii ekonomicznej
motywacje jednostek i strategie działania firm powodują, że zmieniają one profil
swojej działalności. Innowacyjność nie zależy jednak wyłącznie od umiejętności,
operatywności i kreatywności osób, ale również od ich otoczenia wyrażającego
się m.in. w sile sieci powiązań i relacji systemowych, czyli, na przykład, w kla-
strach i regionalnych systemach innowacji (Isaksen, Jakobsen 2017).
W końcu pojawienie się nowej ścieżki może być kompletnie niezależne od we-
wnętrznych zasobów. Polega wtedy na przeniesieniu i lokalnej adaptacji nowych
rozwiązań czy działalności z  zewnątrz (transplantation from elsewhere) (Martin,
Sunley 2010). Taki ryzykowny dla lokalnego rozwoju import nowej technologii

2
Należy pamiętać, że mechanizm pokrewieństwa (branching) może również mieć odwrotny do za-
mierzonego skutek. Dynamiczny rozwój istniejących branż może hamować wzrost nowych sekto-
rów gospodarki, co pokazują Steen i Hansen (2018).

208
Teoria zależności od ścieżki w polskich studiach regionalnych i geografii ekonomicznej

z zewnątrz może jednak czasem przyczynić się do pojawienia się nowej ścieżki
rozwojowej.
Z  geograficznego punktu widzenia istotne jest pochodzenie impulsów roz-
wojowych i  zasobów stymulujących pojawianie się nowych ścieżek. Niegdyś
w literaturze zagranicznej silnie reprezentowany był pogląd, że do opuszczenia
negatywnej ścieżki wystarczy animacja często nieodkrytych lub niedocenianych
miejscowych zasobów (Isaksen 2009, Fløysand i in. 2012). Ewolucyjna geografia
ekonomiczna podkreślała znaczenie czynników endogenicznych w  wyjaśnianiu
mechanizmów lokalnego wzrostu. Istniało silne przekonanie, że to procesy we-
wnętrzne (opisywane za pomocą koncepcji regionalnych systemów innowacji),
pokrewnego zróżnicowania (regional branching) są istotnym stymulatorem poja-
wiania się nowych ścieżek. Opierając się na  licznych badaniach empirycznych,
Boschma (2007) pisał, że sukces nowych ścieżek zależy od mechanizmu podo-
bieństwa sektorów oraz korzystania z regionalnych generycznych zasobów.
Po przełomowej publikacji Lagendijka i Hassinka (2001) w literaturze zaczął
dominować powszechny obecnie pogląd, że rozwój nowych ścieżek dokonuje się
na bazie zasobów kapitałowych i informacyjnych pochodzących z innych regio-
nów (Nilsen 2017; Boschma, Frenken 2018). Pojawianie się nowych działalności
można więc wyjaśniać w  kontekście zewnętrznych impulsów: imigracji przed-
siębiorców, inwestycji zagranicznych czy relokacji dużych firm krajowych (Binz
i in. 2013, Dawley 2014, Nilsen 2017, Neffke i in. 2018). Niemniej nadal toczy się
w literaturze dyskusja, czy do tworzenia się nowych ścieżek obok zewnętrznych
impulsów nie jest również niezbędna zewnętrzna wiedza. Opierając się na kon-
cepcji Bathelta i in. (2004) lokalnego brzęczenia (local buzz) i globalnych magi-
strali (global pipelines), niektórzy autorzy uważają, że powinna istnieć sprzyjająca
innowacjom równowaga między lokalnym usieciowieniem a kluczowymi powią-
zaniami zewnętrznymi (Isaksen, Jakobsen 2017).
Należy przyznać, że nie opisano dotąd kompleksowo relacji pomiędzy osadzo-
ną w nurcie ewolucyjnej geografii ekonomicznej (EGE) koncepcją nowych ście-
żek rozwojowych a  innymi paradygmatami i  ujęciami teoretycznymi. EGE jest
bowiem silnie krytykowana za pomijanie wymiaru instytucjonalnego (Hassink
i in. 2014), niedoprecyzowaną rolę społecznej sprawczości (social agency)3 i rela-
cji władzy (MacKinnon i  in. 2009, Pike i  in. 2009). Wyraźnie brakuje również
w studiach nad nowymi ścieżkami rozwojowymi nawiązania do relacyjnej geo-
grafii ekonomicznej (RGE) (Yeung 2005, Hassink i in. 2014). Trippl i in. (2018)
piszą, że przyszłe studia w tym zakresie powinny polegać na próbie wzbogacenia
studiów ewolucji miast i regionów w kluczowe pojęcia z zakresu EGE i RGE. Do
istotnych barier i czynników rozwoju nowych ścieżek należy bowiem środowisko
instytucjonalne (Steen, Hansen 2018). Na przykład regionalne systemy innowa-
cji korzystające z  pozalokalnej wiedzy mogą przyczyniać się do rozwoju, uzu-
pełniając tym samym wymiar instytucjonalny ewolucyjnej geografii ekonomicz-
nej (Trippl i in. 2018). Na niewielkie powiązania dotychczasowych studiów nad

3
Związek między sprawczością jednostek a tworzeniem się nowych ścieżek został w ostatnim czasie
przedyskutowany przez m.in. Steena (2016) oraz Isaksena i Jakobsena (2017).

209
Krzysztof Gwosdz, Grzegorz Micek

powstawaniem nowych ścieżek wskazywali również Isaksen i Jakobsen (2017),


którzy podjęli dyskusję nad możliwością połączenia tej koncepcji z rozwojem kla-
strów. Jak jednak uznają wyżej wymieni autorzy, polityka rozwoju klastrów jest
podobna w różnych regionach i koncentruje się na wsparciu już istniejącego śro-
dowiska gospodarczego. Rozwój klastrów może więc raczej wiązać się z odnową
istniejących, a nie rozwojem nowych ścieżek (Njøs, Jakobsen 2016).
Ważnym mankamentem studiów nad kształtowaniem się nowych ścieżek jest
paradoksalnie wymiar czasowy, zwłaszcza kwestia postrzegania przyszłości. Nie-
docenianym do tej pory czynnikiem sprawczym są oczekiwania różnych aktorów
potencjalnie kształtujące trajektorie rozwojowe (Steen 2016). To właśnie plany
i  wizje przedsiębiorców i  instytucji publicznych wpływają na społeczno-gospo-
darczy kontekst, w tym przyszłe rozmieszczenie zasobów.

4. Recepcja w Polsce
W języku polskim termin path dependence pojawił się w tłumaczeniu pracy Put-
nama (1995) w brzmieniu „zależność od szlaku”. Tak samo przełożył ten termin
Ekiert (2000). Określeniem lepiej oddającym ducha koncepcji jest jednak „zależ-
ność od ścieżki”. W takim zresztą brzmieniu pojawiła się ona w polskich pracach
geograficznych (Domański 2000, 2003) i ekonomicznych (Kwaśnicki 2003), sta-
jąc się najpowszechniej występującą formą w polskiej literaturze przedmiotu.
Pierwsze obszerne opisanie koncepcji zależności od ścieżki – o ile nam wiado-
mo – jest w polskiej literaturze dziełem Kwaśnickiego (2003). Mimo dużej wagi
tego artykułu, nie znalazł on jednak niestety szerszego oddźwięku w literaturze
z zakresu geografii ekonomicznej i regionalistyki. Kwaśnicki (2003) pierwszy za-
proponował tłumaczenie zarówno samej koncepcji (w jego ujęciu „samowarun-
kujących się ścieżek rozwoju”), jak i jej podstawowych terminów, w tym lock-in
(wg autora zablokowanie rozwoju), ponadto omówił pokrewną ideę „koniecznych
ścieżek rozwoju” (necessary path) albo inaczej chreodów autorstwa Conrada H.
Waddingtona, zauważając, że ta niemal nieznana koncepcja „w swej istocie zbież-
na jest ze współczesnymi koncepcjami path-dependence” (Kwaśnicki 2003, s. 9).
Poza pracami stricte lub głównie przeglądowymi (Gwosdz 2004, Szmigiel-
-Rawska 2014, Tarnawska 2014, Sukiennik 2017) polską literaturę przedmiotu
z zakresu geografii ekonomicznej (zarówno polskojęzyczną, jak i prace autorów
afiliowanych w polskich jednostkach naukowych) zajmującą się koncepcją zależ-
ności od ścieżki można podzielić na dwie główne grupy:
1. Prace empiryczne interpretujące realne procesy w duchu tej teorii.
2. Prace koncepcyjne mające na celu wkład w jej rozwój teoretyczny.

210
Teoria zależności od ścieżki w polskich studiach regionalnych i geografii ekonomicznej

4.1. Prace empiryczne


Zdecydowana większość prac empirycznych w  polskiej literaturze przedmiotu
wykorzystuje koncepcję zależności od ścieżki w interpretacji i wyjaśnianiu kie-
runku i  przebiegu rozwoju miast przemysłowych (Domański 2000; Domański
2003; Gwosdz 2004, 2005; Dawidko 2013; Jaroszewska, Wieczorek 2013; Guz
2016). Nieco mniej jest prac zajmujących się koncepcją zależności od ścieżki
na poziomie regionalnym (Domański i in. 2010, Gwosdz 2014, Dziemianowicz
2017) czy krajowym (Jasiński 2010). Podejmowano też badania, których przed-
miotem zainteresowania był przestrzenny rozwój wiedzochłonnych działalności
gospodarczych, czy to usług kreatywnych (Stryjakiewicz 2010), czy też sektora
biotechnologicznego (Dawidko, Micek 2015).
Kuciński (2008, s. 179) podkreśla, że „natężenie, forma i  dotkliwość wy-
stępujących w  miastach zjawisk kryzysowych związanych z  deindustrializacją
oraz możliwość ich przezwyciężenia jest zależna od ścieżki rozwojowej danego
miasta”. Odwołując się do typologii reakcyjnych mechanizmów: samowzmac-
niających się i  reakcyjnych wyróżnionych przez Mahoney’a  (2000), Domański
(2000, 2003) i Gwosdz (2004) pokazują uwikłania ośrodków konurbacji kato-
wickiej w zamknięcie na ścieżce o charakterze negatywnym (czyli zablokowania
rozwoju) oraz pozytywnym. Szczególnie interesująca jest wyróżniona przez Do-
mańskiego (2000) reakcyjna ścieżka Gliwic, na której autor identyfikuje czyn-
niki pośredniczące w  odtwarzaniu lokalnego sukcesu ekonomicznego miasta
w ostatnich 200 latach.
Dawidko (2013) w oparciu o studium przypadku Tarnobrzega i Stalowej Woli
identyfikuje pojawienie się procesów zamknięcia na ścieżce, głównie typu po-
litycznego i  kognitywnego, wskazując przy tym, że intensywność procesu za-
leży od stopnia uzależnienia danego ośrodka od dominującego zakładu. Autor
ten odwołuje się w  tej typologii do klasycznej pracy Grabhera (1993), który na
przykładzie Zagłębia Ruhry wyróżnił trzy typy uwięzienia na ścieżce: funkcjonal-
ne, kognitywne oraz polityczne. Dawidko (2013) wskazuje również mechanizmy
zmiany funkcjonalnej, ujawniając z jednej strony dyskontynuację ścieżki rozwojo-
wej Tarnobrzega po upadku dominującego przed 1990 r. pracodawcy, oraz mniej
radykalny model ewolucji gospodarki Stalowej Woli, oparty na dwóch z czterech
wyróżnionych przez Lestera (2003) modeli transformacji ścieżki: modernizacji
istniejących branż i rozwoju w kierunku działalności pokrewnych/powiązanych
(related diversity), przy wykorzystaniu przede wszystkim inwestycji zewnętrznych
w branży produkcji metali.
Jaroszewska i Wieczorek (2016) identyfikują kluczowe punkty zwrotne – za-
równo o charakterze pozytywnym, jak i negatywnym – w rozwoju Saint-Etien-
ne i  Wałbrzycha po 1945  r. Przemiany tych dwóch miast autorki interpretują
w świetle klasycznego ujęcia koncepcji zależności od ścieżki, pokazując procesy
prowadzące do uwięzienia na ścieżce, a następnie omawiając destrukcję tej wy-
kształconej ścieżki, która została spowodowana szokami o charakterze zewnętrz-
nym (kryzys dezindustrializacyjny w Saint-Etienne i transformacyjny w Wałbrzy-
chu). Omawiając procesy zamknięcia na ścieżce, Jaroszewska i Wieczorek (2016)

211
Krzysztof Gwosdz, Grzegorz Micek

podkreślają rolę powiązań funkcjonalnych oraz politycznych w tworzeniu nowej


ścieżki rozwoju miasta przemysłowego, przypisując zdolności do zarządzania
zmianą na poziomie lokalnym i ponadlokalnym.
Łaźniewska (2013) zauważa celnie, że szczególnie istotne jest określenie za-
leżności między uwięzieniem struktur regionalnych na dotychczasowej ścieżce
rozwoju a szansą tworzenia nowej ścieżki przez system polityki wsparcia określo-
nych dziedzin lub działalności. W tym kontekście warto wskazać na pracę Dzie-
mianowicza (2017), który na przykładzie województwa warmińsko-mazurskie-
go badał, czy inteligentne specjalizacje mogą stać się czynnikiem zmieniającym
ścieżkę rozwoju regionów peryferyjnych. Dziemianowicz konkluduje, że zidenty-
fikowanych pięć głównych czynników o charakterze egzogenicznym stymulują-
cych tworzenie nowej ścieżki rozwoju badanego regionu (transformacja lat 1990.,
reforma administracyjna 1998, wstąpienie Polski do UE, kryzys ekonomiczny
2008–2010 i nowa perspektywa finansowa UE) nie przyczyniło się znacząco do
możliwości zmiany pozycji województwa warmińsko-mazurskiego po 2000  r.
Wyniki analizy Dziemianowicza (2016) potwierdzają tezę Roncevica (2009), któ-
ry zauważył, że mechanizmy ułatwiające tworzenie nowej ścieżki rozwoju mogą
być skutecznie aktywowane tylko w najbardziej rozwiniętych społeczeństwach,
gdyż niezbędne są do tego odpowiednie zasoby kapitału społecznego i zaufania.
Domański i in. (2010) identyfikują w historycznym rozwoju dzisiejszego tery-
torium województwa małopolskiego cztery podstawowe sekwencje, które mogą
być interpretowane w ramach koncepcji ścieżek wzrostu: rozwój wizerunku Kra-
kowa jako symbolu polskiej tożsamości, który miał charakter ścieżki pozytywnej
o charakterze kumulacyjnym; powstanie zdywersyfikowanej gospodarki regional-
nej, o charakterze pozytywnej ścieżki reakcyjnej; utrzymujące się względne zaco-
fanie niektórych obszarów wiejskich województwa jako przykład zamknięcia na
ścieżce oraz postępujące rozdrobnienie własności ziemi jako przykład negatywnej
ścieżki reakcyjnej. Autorzy cytowanego opracowania dowodzą, że ścieżka rozwo-
jowa Małopolski nosi liczne znamiona ewolucyjnej struktury długiego trwania,
co było kluczowe w  przebiegu transformacji postsocjalistycznej lat 1990–2010,
kiedy to doszło do połączenia (critical conjuncture) kilku różnych procesów go-
spodarczych, społecznych i instytucjonalnych, które łącznie ukształtowały nową,
współczesną ścieżkę rozwojową tego regionu. Podobnie Gwosdz (2014) na przy-
kładzie konurbacji katowickiej zauważa, że nowe ścieżki rozwoju regionalnego
są silnie zakorzenione w dotychczas wykształconych strukturach gospodarczych,
społecznych i  przestrzennych. Dowiedziono tego zarówno na przykładzie ten-
dencji zmian bazy ekonomicznej miast konurbacji, sektorów wysokiej techniki,
jak i dynamiki małej i średniej przedsiębiorczości. Tym samym autor potwierdził
trafność poglądów innych badaczy (np. Suliborski 2001, Kuciński 2008), dowo-
dzących, że dotychczasowe funkcje i struktura funkcjonalna miasta mają istotny
wpływ na jego regres, stagnację lub wzrost.
Jednym z dominujących kierunków dociekań w światowej literaturze z geo-
grafii ewolucyjnej i  zależności od ścieżki jest kwestia mechanizmów powsta-
wania i  rozwoju nowych skupień działalności gospodarczych w  przestrzeni,
a  w  szczególności branż opartych na wiedzy. Kluczowa jest w  tym względzie

212
Teoria zależności od ścieżki w polskich studiach regionalnych i geografii ekonomicznej

konceptualizacja roli, jaką odgrywają historycznie ukształtowane struktury re-


gionalne i lokalne. Ich znaczenie interpretuje się współcześnie najczęściej w świe-
tle koncepcji okien sposobności lokalizacyjnych (Boschma 1997) oraz pokrewień-
stwa branżowego (Boschma, Frenken 2011). Interpretację rozwoju nowych branż
w przestrzeni w duchu koncepcji ewolucyjnych, explicite nawiązując do zależności
od ścieżki, podejmują Stryjakiewicz (2010) oraz Dawidko i Micek (2015). Stry-
jakiewicz (2010) wskazuje na odmienny kontekst rozwoju działalności kreatyw-
nych w pięciu postsocjalistycznych metropoliach (Budapeszt, Lipsk, Sofia, Ryga
i  Poznań) w  porównaniu do miast Europy Zachodniej, podkreślając rolę insty-
tucjonalnego dziedzictwa komunizmu, a jednocześnie procesy w skali regional-
nej i lokalnej, które kształtują specyficzne ścieżki rozwoju sektora kreatywnego
w badanych ośrodkach. Jako główne bariery rozwoju nowej ścieżki autor wska-
zuje generalnie słabą „gęstość instytucjonalną” (institutional thickness) i  słabość
kapitału społecznego. Stryjakiewicz (2010, s. 174) podkreśla równocześnie, „że
przekształcenie ścieżki rozwoju miasta w kierunku profilu kreatywnego jest ła-
twiejsze przy wysokim poziomie instytucjonalnego, organizacyjnego oraz ka-
pitałowego zaangażowania państwa, władz regionalnych i  lokalnych, wykorzy-
stujących korzyści partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP)”. Micek i Dawidko
(2015) dowodzą, że rozwój przemysłu biotechnologicznego w Polsce prawdopo-
dobnie pozostanie procesem skoncentrowanym przestrzennie, zaś źródeł takiej,
a nie innej koncentracji przestrzennej należy upatrywać w ukształtowanym przed
1990  r. rozmieszczeniu przemysłu farmaceutycznego i  instytucji wspierających.
W konkluzji Micek i Dawidko (2015) stwierdzają, że rozwój przemysłu biotech-
nologicznego w Polsce można porównać do prawidłowości formowania się brytyj-
skiego przemysłu motoryzacyjnego na początku XX w. (Boschma, Wentig 2004),
gdzie lokalne warunki ukształtowane w  przeszłości miały znaczący wpływ na
rozwój i cechy przestrzenne nowej gałęzi przemysłu.

4.2. Prace koncepcyjne


Szczególny wkład teoretyczny polskich autorów w koncepcję zależności od ścieżki
wiąże się z pracami powstałymi w ramach projektu RFP (Regio Future Program-
me; zob. Artymowska i in. 2011, Kukliński 2013). Koncepcja zależności od ścieżki
była obecna w tym istotnym przedsięwzięciu badawczym od samego początku,
ze względu na – jak podkreślił Kukliński (2013, s. 211) – jej „wielki poznawczy
i pragmatyczny potencjał”. Szczególnie inspirujący jest wypracowany w ramach
omawianego projektu model koncepcyjny: długie trwanie → bariery rozwoju →
węzły gordyjskie → rozwiązania aleksandryjskie (Rybiński i in. 2008, Kukliński
2013) (ryc. 2) oraz powiązanie koncepcji zależności od ścieżki z krajobrazem ada-
ptacyjnym (Kwieciński 2003, Galar 2007).
Podejmowano także próby integracji koncepcji zależności od ścieżki z  in-
nymi ujęciami badawczymi, przede wszystkim funkcjonalistycznymi. Gwosdz
(2014), operacjonalizując używane często w literaturze głównie na zasadzie me-
tafory określenia, takie jak ścieżka rozwoju, „destrukcja dotychczasowej ścieżki

213
Krzysztof Gwosdz, Grzegorz Micek

Ryc. 2. Propozycja wzajemnych powiązań miedzy koncepcjami interpretacji rozwoju regio-


nów w programie Regio Futures Programme (RFP)
Źródło: Kukliński (2013, s. 211).

rozwoju” (path breaking) oraz „tworzenie nowej ścieżki rozwoju” (new path cre-
ation), integruje je z  genetyczno-funkcjonalną koncepcją Suliborskiego (2001),
pojęciem genotypu funkcjonalnego (Krzysztofik 2013) i założeniami teorii bazy
ekonomicznej. Celem tego przedsięwzięcia było przezwyciężenie dwóch słabości,
które – jak wskazują Sydow i in. (2010) oraz Henning i in. (2013) – są powszech-
ne w przypadku prac odwołujących się do koncepcji zależności od ścieżki: braku
precyzyjnego zdefiniowania tego pojęcia oraz pominięcia ilościowego wymiaru
oddziaływania procesu rozwoju zależnego od ścieżki. Empiryczną analizę ście-
żek rozwoju miast województwa łódzkiego w  oparciu o  zaproponowaną przez
Gwosdz (2014) operacjonalizację pojęcia przeprowadziła Guz (2016).

5. Wnioski
Opierając się na analizie polskiej literatury operującej pojęciem „zależności od
ścieżki”, można pokusić się o kilka głównych wniosków:
1. Metafora ścieżki, trajektorii rozwoju stała się popularna w dyskursie nauko-
wym, a  koncepcja zależności od ścieżki znalazła swoje miejsce w  studiach
regionalnych i geografii społeczno-ekonomicznej w Polsce. Spośród koncep-
cji ewolucyjnej geografii ekonomicznej i ekonomii ewolucyjnej do omawianej
koncepcji sięga się – jak dotąd – najczęściej.

214
Teoria zależności od ścieżki w polskich studiach regionalnych i geografii ekonomicznej

2. Koncepcję zależności od ścieżki wykorzystuje się w  interpretacji procesów


w różnych skalach przestrzennych – od lokalnej (najczęściej miast przemysło-
wych) po krajową (zarówno w wymiarze terytorialnym, jak i branżowym).
3. W literaturze zdecydowanie przeważają prace empiryczne, które nawiązują za-
równo do szerokiego, jak i precyzyjnego ujęcia koncepcji zależności od ścieżki.
4. Przegląd prac wg chronologii pozwala na stwierdzenie, że analogicznie jak
w literaturze światowej w pracach polskich autorów nasila się zainteresowa-
nie – jak na razie głównie empiryczne – kreowaniem nowej ścieżki rozwoju.
Natomiast niewiele jest odwołań do koncepcji pokrewieństwa branżowego.
5. Ciągle niewykorzystane są walory pragmatyczne koncepcji zależności od
ścieżki, co zresztą wynika z szerszego problemu słabej refleksji teoretycznej
w dokumentach strategicznych i polityce rozwoju lokalnego i regionalnego.

Literatura
Antonelli C. (1997), The economics of path-dependence in industrial organization. „Internation-
al Journal of Industrial Organization”, nr 15.
Arthur W.B. (1989), Competing technologies, increasing returns, and lock-in by historical events.
„Economic Journal”, nr 97.
Arthur W.B. (1994), Increasing Returns and Path Dependence in the Economy. University of
Michigan Press, Ann Arbor.
Arthur W.B., Ermoliew Y.M., Kaniovski Y.M. (1983), A  Generalized Urn Problem and its
Applications. „Cybernetics”, nr 19.
Artymowska P., Kukliński A, Żuber P. (red.) (2011), The future of regions. The megaspaces of
the XXI Centrury. Ministry of Regional Development, Warsaw.
Auriac F., Durand-Dastès F. (1981), Rozważania na temat kilku niedawnych zastosowań anali-
zy systemowej w geografii francuskiej. „Przegląd Zagranicznej Literatury Geograficznej”,
1988, nr 2–3.
Binz C., Truffer L., Coenen L. (2016), Path creation as a  process of resource alignment and
anchoring: Industry formation for on-site water recycling in Beijing. „Economic Geography”,
nr 92(2).
Binz C., Truffer B., Li L., Shi Y., Lu Y. (2013), Conceptualizing leapfrogging with spatially
coupled innovation systems – the case of onsite wastewater treatment in China. „Technological
Forecasting and Social Change”, nr 79.
Boschma R. (1996), The window of locational opportunity concept. „Collana di Teoria Eco-
nomica”, nr 43(260).
Boschma R. (2007), Path creation, path dependence and regional development, (w:) J. Simmie, J.
Carpenter (red.), Path Dependence and the Evolution of City Regional Economies. „Working
Paper Series”, no. 197, Oxford Brookes University, Oxford.
Boschma R., Coenen L., Frenken K., Truffer B. (2017), Towards a theory of regional diver-
sification: combining insights from Evolutionary Economic Geography and Transition Studies.
„Regional Studies”, nr 51(1).
Boschma R., Frenken K. (2011), Technological relatedness and regional branching, (w:) H.
Bathelt, M.P. Feldman, D.F. Kogler (red.), Beyond Territory. Dynamic Geographies of
Knowledge Creation, Diffusion and Innovation. Routledge, London.

215
Krzysztof Gwosdz, Grzegorz Micek

Boschma R., Frenken K. (2018), Evolutionary Economic Geography, (w:) G.L. Clark, M.P.
Feldman, M.S. Gertler, D. Wójcik (red.), The New Oxford Handbook of Economic Geogra-
phy. Oxford University Press.
Boschma R., Lambooy J. (1999), Evolutionary economics and economic geography. „Journal of
Evolutionary Economics”, nr 9(4).
Boschma R., Martin R. (2010), The aims and scope of evolutionary economic geography, (w:) R.
Boschma, R. Martin (red.), The handbook of evolutionary economic geography. Edward El-
gar, Cheltenham.
Boschma R.A. (1997), New industries and windows of locational opportunity. A long-term anal-
ysis of Belgium. „Erdkunde”, nr 51.
Coenen L., Raven R., Verbong G. (2010), Local niche experimentation in energy transitions:
A theoretical and empirical exploration of proximity advantages and disadvantages. „Technol-
ogy in Society”, nr 32.
David P. (2001), Path dependence, its critics and the quest for ’historical economics’, (w:) P.
Garrouste, S. Ioannides (red.), Evolution and Path Dependence in Economic Ideas. Edward
Elgar, Cheltenham, Northampton.
David P. (1985), Clio and the economics of QWERTY. „American Economic Review Proceed-
ings”, nr 75.
Dawidko P. (2013), Ścieżki rozwojowe miast monozakładowych 20 lat po transformacji ustro-
jowej na przykładzie Stalowej Woli i Tarnobrzega. „Studia Regionalne i Lokalne”, nr 52.
Dawidko P., Micek G. (2015), The Spatial Evolution of the Polish Biotech Industry: A Path-De-
pendent Process? „European Planning Studies”, nr 23, 5 (https://doi.org/10.1080/0965
4313.2014.897307).
Dawley S. (2014), Creating new paths? Offshore wind, policy activism, and peripheral region
development. „Economic Geography”, nr 90(1).
Domański B. (2000), The impact of spatial and social qualities on the reproduction of local eco-
nomic success: the case of the path dependent development of Gliwice. „Prace Geograficzne”,
IGUJ, nr 106.
Domański B. (2003), Economic trajectory, path dependency and strategic intervention in an old
industrial region: the case of Upper Silesia, (w:)  R. Domański (red.), Recent advances in
urban and regional studies. Polish Academy of Sciences, Committee for Space Economy
and Regional Planning, Warszawa.
Dziemianowicz W. (2017), Staying on the old development path, but ’smartly’ – a case study of
Warmia and Masuria. „Miscellanea GeoGraphica – Regional Studies on Development”,
nr 21, 2 (https://doi.org/10.1515/mgrsd-2017-0023).
Ekiert G. (2000), Prawidłowości transformacji w Europie Wschodniej. „Studia Socjologiczne”,
nr 3.
Essletzbichler J,. Rigby D. (2007), Exploring evolutionary economic geographies. „Journal of
Economic Geography”, nr 7.
Fløysand A., Jakobsen S.-E., Bjarnar O. (2012), The dynamism of clustering: Interweaving
material and discursive processes. „Geoforum”, nr 43.
Galar R. (2007), The path dependency and path creation concepts related in terms of evolutionary
adaptations, (w:) P. Jakubowska, A. Kukliński, P. Żuber (red.), The Europe of European
Regions. Ministry of Regional Development, Warsaw.
Garud R., Karnøe P. (2003), Bricolage versus breakthrough: Distributed and embedded agency in
technology entrepreneurship. „Research Policy”, nr 32.
Garud R., Kumaraswamy A., Karnøe P. (2010), Path Dependence or Path Creation? „Journal
of Management Studies”, nr 47, 4.

216
Teoria zależności od ścieżki w polskich studiach regionalnych i geografii ekonomicznej

Geels F.W., Raven R. (2006), Non-linearity and expectations in niche-development trajectories:


Ups and downs in Dutch biogas development (1973–2003). „Technology Analysis and Stra-
tegic Management”, nr 18.
Grabher G. (1993), The weakness of strong ties. The lock-in of regional development in the Ruhr
area, (w:) G. Grabher (red.), The Embedded Firm. On the Socioeconomics of Industrial Net-
works. Routledge, London.
Guz J. (2016), Ścieżki rozwoju miast województwa łódzkiego. Praca doktorska przygotowa-
na pod kierunkiem dr. hab. Anity Wolaniuk, prof. UŁ. Uniwersytet Łódzki, Wydział
Nauk Geograficznych. Maszynopis.
Gwosdz K. (2004), Ewolucja rangi miejscowości w konurbacji przemysłowej. Przypadek Górnego
Śląska (1830–2000). Instytut Geografii i  Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Ja-
giellońskiego, Kraków.
Gwosdz K. (2014), Pomiędzy starą a nową ścieżką rozwojową: mechanizmy ewolucji struktury
gospodarczej i przestrzennej regionu tradycyjnego przemysłu na przykładzie konurbacji kato-
wickiej po 1989 roku. Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej UJ, Kraków.
Gwosdz K., Micek G. (2010), Rozwój i struktura regionu w perspektywie długiego trwania –
przypadek Małopolski, (w:) A. Kukliński, K. Pawłowski, J. Woźniak (red.), Polonia Quo
vadis? T. 3. Biblioteka Małopolskiego Obserwatorium Polityki Rozwoju, Kraków.
Hassink R., Klaerding C., Marques P. (2014), Advancing evolutionary economic geography by
engaged pluralism. „Regional Studies”, nr 48(7).
Hassink R., Lagendijk A. (2001), The dilemmas of interregional institutional learning. „Envi-
ronment and Planning” C, nr 19(1).
Henning M., Stam E., Wenting  R. (2013), Path Dependence Research in Regional Economic
Development: Cacophony or Knowledge Accumulation? „Regional Studies”, nr 47(8).
Ietri D., Rota F. (2007), Beyond path dependence and path creation. The case of Piedmont, (w:)
P. Jakubowska, A. Kukliński, P. Żuber (red.), The Europe of European Regions. Ministry
of Regional Development, Warsaw.
Isaksen A. (2009), Innovation dynamics of global competitive regional clusters: The case of the
Norwegian centres of expertise. „Regional Studies”, nr 43.
Isaksen A. (2015), Industrial development in thin regions: Trapped in path extension? „Journal
of Economic Geography”, nr 15(3).
Isaksen A., Jakobsen S.E. (2017), New path development between innovation systems and indi-
vidual actors. „European Planning Studies”, nr 25, 3.
Isaksen A., Trippl M. (2014), Regional industrial path development in different regional innova-
tion systems: a conceptual analysis. „Papers in Innovation Studies”, nr 17.
Jaroszewska E., Wieczorek M. (2016), Przemiany starych miast przemysłowych w kontekście
koncepcji zależności od ścieżki (path dependence). Przykład Saint-Étienne i Wałbrzycha. „Roz-
wój Regionalny i Polityka Regionalna”, nr 32.
Jasiński M. (2010), Teoria zależności od ścieżki a małe gospodarki wyspiarskie. „International
Journal of Management and Economics”, November.
Krzysztofik R. (2003), Pojęcie genotypu funkcjonalnego w badaniach nad układami lokalizacyj-
nymi miast. Przegląd badań i próba modelu. „Czasopismo Geograficzne”, nr 74(4).
Kuciński K. (2008), Miasto w procesie dezindustrializacji, (w:) W. Morawski, A. Zawistow-
ski (red.), Stare okręgi przemysłowe. Dylematy industrializacji i dezindustrializacji. Szkoła
Główna Handlowa, Warszawa.
Kukliński A. (2013), In search of new paradigms. Polish Economic Society, Warsaw.
Kwaśnicki W. (2003), Skanalizowane ścieżki rozwoju przemysłu, (w:) Symulacja systemów go-
spodarczych. Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocławskiej, Wrocław.

217
Krzysztof Gwosdz, Grzegorz Micek

Łaźniewska E. (2013), Konkurencyjność regionalna w czasie i przestrzeni na przykładzie polskich


regionów NUTS-2 i NUTS-3. Wydawnictwo Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu,
Poznań.
Lester R.K. (2003), Universities and local systems of innovation: a  strategic approach. ESRC
Workshop on High-Tech Business: Clusters, Constraints, and Economic Development.
Robinson College, Cambridge, 28 May.
Ma M., Hassink R. (2014), Path dependence and tourism area development: the case of Guilin,
China. „Tourism Geographies”, nr 16, 4.
MacKinnon D., Cumbers A., Pike A., Birch K., McMaster R. (2009), Evolution in econom-
ic geography: Institutions, political economy, and adaptation. „Economic Geography”, nr
85(2).
Mahoney J. (2000), Path Dependence in Historical Sociology. „Theory and Society”, nr 29.
Martin R. (2010), Roepke Lecture in Economic Geography: Rethinking regional path dependence:
beyond lock-in to evolution. „Economic Geography”, nr 86(1).
Martin R., Sunley P. (2006), Path dependence and regional economic evolution. „Journal of
Economic Geography”, nr 6.
Neffke F., Hartog M., Boschma R., Henning M. (2018), Agents of structural change. The role
of firms and entrepreneurs in regional diversification. „Economic Geography”, nr 94(1).
Nelson  R. (1995), Recent Evolutionary Theorising about Economic Change. „Journal of Eco-
nomic Literature”, nr 33.
Nilsen T. (2017), Firm-driven path creation in arctic peripheries. „Local Economy”, vol. 32(2).
Njøs R., Jakobsen S.-E. (2016), Cluster policy and regional development: Scale, scope and renew-
al. „Regional Studies. Regional Science”, nr 3.
Page S.E. (2006), Path dependence. „Quarterly Journal of Political Science”, nr 1.
Pike A., Birch K., Cumbers A., MacKinnon D., McMaster R. (2009), A geographical political
economy of evolution in economic geography. „Economic Geography”, nr 85(2).
Putnam R. (1995), Demokracja w działaniu. Znak, Kraków.
Roncevic B. (2007), Strategic discourse: a path-creation tool for developmental latecomers, (w:)
P. Jakubowska, A. Kukliński, P. Żuber (red.), The Europe of European Regions. Ministry
of Regional Development, Warsaw.
Rybiński K., Opala P., Hołda M. (red.) (2008), Gordian knots of the 21st century. Ministry of
Regional Development, Warsaw.
Simmie J. (2012), Path dependence and new path creation in renewable energy technologies. „Eu-
ropean Planning Studies”, nr 20.
Słodowa-Hełpa M. (2019), Przeszłość w procesie poszukiwania recept na zarządzanie teraźniej-
szością oraz kreowanie przyszłości. „Nierówności Społeczne a Wzrost Gospodarczy”, nr
57.
Steen M. (2016), Reconsidering path creation in economic geography: aspects of agency, temporal-
ity and methods. „European Planning Studies”, nr 24, 9.
Steen M., Hansen G.H. (2018), Barriers to path creation: The case of offshore wind power in
Norway. „Economic Geography”, nr 94(2).
Stryjakiewicz T. (2010), Ścieżki rozwoju sektora kreatywnego w regionach metropolitalnych Eu-
ropy Środkowo-Wschodniej, (w:) S. Ciok, P. Migoń (red.), Przekształcenia struktur regional-
nych – aspekty społeczne, ekonomiczne i przyrodnicze. Uniwersytet Wrocławski, Instytut
Geografii i Rozwoju Regionalnego, Wrocław.
Sukiennik J. (2017), Path Dependence – proces przekształceń instytucjonalnych. „Prace Nauko-
we Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu”, nr 493 (https://doi.org/10.15611/
pn.2017.493.12).
Suliborski A. (2001), Funkcje i  struktura funkcjonalna miast. Studia empiryczno-teoretyczne.
Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź.

218
Teoria zależności od ścieżki w polskich studiach regionalnych i geografii ekonomicznej

Sydow J., Lerch F., Staber U. (2010), Planning for path dependence? The case of a network in the
Berlin-Brandenburg optics cluster. „Economic Geography”, nr 86(2).
Szmigiel-Rawska K. (2014), Koncepcja zależności od ścieżki jako narzędzie wyjaśniania w bada-
niach ekonomicznej geografii politycznej. „Prace i Studia Geograficzne”, nr 54.
Tarnawska K. (2014), Analiza determinant rozwoju regionalnego w świetle ewolucyjnej geografii
ekonomicznej. „Prace Naukowe Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu”, nr 367.
Trippl M., Grillitsch M., Isaksen A. (2018), Exogenous sources of regional industrial change:
Attraction and absorption of non-local knowledge for new path development.  „Progress in
Human Geography”, nr 42(5).
Yeung H. (2005), Rethinking Relational Economic Geography. „Transactions of the Institute
of British Geographers”, nr 30(1). 

219
Izabella Łęcka1, Robert M. Arthur2, Anna Dudek3

1
Uniwersytet Warszawski
2
American University of Ras al Khaimah
3
Uniwersytet Warszawski

Zmiany strategii gospodarczej Ras al-Chajma (RAK)


w świetle koncepcji zależności od ścieżki

Zarys treści: W pracy przedstawiono na tle koncepcji zależności od ścieżki zmiany stra-
tegii gospodarczej Ras al-Chajma, będącej następstwem dokonujących się przeobrażeń
polityczno-gospodarczych.
Słowa kluczowe: Ras al-Chajma, zależność od ścieżki, Zjednoczone Emiraty Arabskie

1. Wstęp
Celem przedstawionego badania jest zastosowanie teorii zależności od ścieżki na
przykładzie emiratu Ras al-Chajma (Ras al Khaimah, RAK), jednego z siedmiu
wchodzących w skład federacji Zjednoczonych Emiratów Arabskich, aby wyjaśnić
zmiany zachodzące w jego rozwoju społeczno-gospodarczym. Emirat jest o tyle
szczególny, że będąc częścią jednego z najbogatszych krajów świata, dzięki eks-
ploatacji i sprzedaży ropy naftowej, sam jednak nigdy na swoim terytorium tego
surowca w większej ilości nie znalazł i tym samym jego rozwoju bezpośrednio nie
wspiera napływ petrodolarów.
Pytanie badawcze wynika z niepewności, czy w Ras ­al-Chajma przeszłe do-
świadczenia gospodarcze i rozwiązania społeczne mogą być pozytywnie stymu-
lującym narzędziem budowania nowej ścieżki rozwoju społeczno-gospodarczego
czy raczej balastem.
Poszukując odpowiedzi na tak sformułowane pytanie, zastosowano analizę li-
teratury oraz historycznych wydarzeń związanych z tematyką i miejscem badania.
Dokonano analizy społeczno-gospodarczej emiratu Ras al-Chajma, głównie od
wieku XIX do czasów obecnych. W przypadku danych statystycznych do ostatnie-
go możliwego roku uzyskania takich danych (różnego w przypadku różnego typu

221
Izabella Łęcka, Robert M. Arthur, Anna Dudek

danych). Źródłem informacji są zarówno oficjalne raporty rządowe, jak i  repor-


taże dziennikarskie z okresu tworzenia się Zjednoczonych Emiratów Arabskich,
współczesne opracowania nawiązujące w  różnym stopniu do analizowanych za-
gadnień, roczniki statystyczne oraz wyniki prac terenowych przeprowadzonych
w 2015 i 2017 r. Główną częścią źródeł informacji w odniesieniu do odleglejszej
przeszłości są raporty, opracowania i korespondencje wydane przez brytyjskie in-
stytucje rządowe działające w regionie Zatoki Perskiej w XIX i w pierwszej poło-
wie XX w. Paradoksalnie dla okresu późniejszego informacji jest niewiele, częściej
mają charakter reportażu, a danych statystycznych w zasadzie brak. Pewne dane
liczbowe pojawiają się dopiero w odniesieniu do roku 1999, obficiej dla federacji
od 2003  r. (rok powstania biura statystycznego), a  dla emiratu Ras al-Chajma
dziesięć lat później, wraz z rozwojem lokalnego biura statystycznego RAK Cen-
ter for Statistics&Studies. Dane statystyczne zawarte na różnych stronach agend
federacji i emiratu wyraźnie się różnią, co niestety oznacza, że metodologia uzy-
skiwania tych danych jest nadal niedoskonała (patrz np. Federal Competitiveness
and Statistics Authority (FCSA) i Center for Statistics&Studies). Dane liczbowe
charakteryzujące działalność w ekonomicznych strefach specjalnych publikowane
są od 2009 r. przez Federal Customs Authority (FCA).
Badania terenowe w najszerszym zakresie przeprowadzono w 2015 r. Opierały
się one na pracy zespołu geografów i arabistów z Uniwersytetu Warszawskiego1
i  dotyczyły głównie zagadnień społeczno-gospodarczych w  Ras al-Chajma i  na
wybrzeżu Zatoki Omańskiej na terenie Omanu. Taki dobór uczestników pozwo-
lił przeprowadzić wiele rozmów zarówno z ludnością miejscową (w języku arab-
skim), jak i  przybyłą do pracy (w  języku angielskim) (Projekt badawczy 2015).
W 2017 r. miało miejsce badanie uzupełniające2, związane z anomaliami pogodo-
wymi w emiracie, w tym z powodzią i zagrożeniem zanieczyszczeniem chemicz-
nym środowiska, m.in. obszarów przemysłowych i rezydencjonalnych. Podstawę
do porównań Ras al-Chajmy z innymi emiratami wchodzącymi w skład federacji
umożliwiły wcześniejsze badania terenowe przeprowadzone przez autorów w la-
tach 2008–2012 w  emiracie Abu Zabi (Łęcka 2016). Łącznie w  Zjednoczonych
Emiratach Arabskich przeprowadzono pięciokrotnie różne prace terenowe w cią-
gu ostatnich 10 lat.
W tekście przyjęto nazewnictwo geograficzne według Komisji Standaryzacji
Nazw Geograficznych poza Granicami Polski, która przygotowała urzędowy wy-
kaz, zgodnie z  § 3 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych
i Administracji z dnia 24 marca 2000 r., opublikowany w celu stosowania przez
podmioty wykonujące zadania publiczne na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej
(Urzędowy Wykaz… s. 498). Nazwy własne instytucji oraz tytuły cytowanych pu-
blikacji pozostały w pierwotnym zapisie.

1
Zespół kierujący: Izabella Łęcka (Uniwersytet Warszawski), Robert M. Arthur (American Universi-
ty of Ras al Khaimah), Anna Dudek (Uniwersytet Warszawski). Uczestnicy – studenci i doktoranci:
Agata Brzozowska (obecnie Płocka), Julia Celejewska, Ewa Janda, Wiktoria Kamińska, Natalia Łu-
kasiewicz, Marta Werka oraz Sebastian Żbik.
2
Zespół: Izabella Łęcka (Wydział Zarządzania, Uniwersytet Warszawski), Tomasz Łęcki (Wydział
Chemii, Uniwersytet Warszawski), Robert M. Arthur (American University of Ras al Khaimah).

222
Zmiany strategii gospodarczej Ras al-Chajma (RAK) w świetle koncepcji zależności od ścieżki

2. Teoria zależności od ścieżki


Teoria ta wywodzi się z  koncepcji charakteryzujących nauki ścisłe, w  których
przyjęta jest zależność procesów od warunków początkowych. Zależność od
ścieżki jako koncepcja ekonomiczna zakłada, że decyzje podejmowane w  prze-
szłości wpływają na obecne zachowania i efekty ekonomiczne. Możemy założyć,
że czasami „zależność od ścieżki przypomina geparda biegnącego z pełną pręd-
kością za antylopą. Kątem oka gepard może zobaczyć jeszcze większą gratkę, ale
już i tak daje z siebie wszystko, aby złapać mniejszą. Zmiana kursu wymagała-
by ogromnej energii, dlatego łatwiej jest po prostu iść w tym samym kierunku”
(Kangas 2019, s. 1). Częściej jednak twierdzenie o zależności od ścieżki polega na
tym, że nawet niewielka lub przelotna skłonność do pewnych strategii gospodar-
czych może mieć istotny i długotrwały wpływ na przyszłe zachowania na rynku,
nawet w świecie charakteryzującym się dobrowolnymi decyzjami i indywidual-
nym maksymalizowaniem korzyści ekonomicznych. W  odniesieniu do rozwoju
instytucji państwowych koncepcja zależności od ścieżki zakłada, że obecne insty-
tucje zachowują ślady instytucji, które je poprzedziły (Liebowitz, Margolis 1995).
Teoria zależności od ścieżki zdefiniowała pojęcie zależności od ścieżki w róż-
nych obszarach tematycznych i geograficznych. Prace łączące teorię z zachowa-
niami ekonomicznymi i  społecznymi prowadzili m.in. North (1989), Krugman
(1994, 1995), Arthur (1995), Hollingsworth (1998), Pierson (2000), Acemoglu
i in. (2001) i wielu innych autorów, a w Polsce m.in. Gwosdz (2014).
Mahoney (2000) interesująco identyfikuje dwa podstawowe mechanizmy
związane z zależnością od ścieżki:
1. sekwencje samowzmacniających się wydarzeń, charakteryzujące się długo-
trwałym odtwarzaniem danego wzorca,
2. sekwencje reaktywne, w postaci łańcuchów uporządkowanych czasowo i przy-
czynowo zdarzeń.
Krugman (1994, s. 227) wprowadził „szczególnie ważną rolę historycznego
wydarzenia” (powerful role of historical accident), którą opisał również jako wpływ
szczególnej osoby/autorytetu. Koncepcja ta, jeżeli rozważamy rządy dynastii ple-
miennej nieodwołującej się do rozwiązań demokratycznych, może być bardzo no-
śna. Główna krytyka związana z zależnością od ścieżki odnosi się do stwierdze-
nia, że jest ona zbyt deterministyczna (David 2000).
Z koncepcją zależności od ścieżki wiąże się odróżnienie nowej ścieżki od sta-
rej. Zdaniem Gwosdza (2014) źródłem nowej ścieżki w zakresie gospodarki może
być:
1. wykreowanie nowych działalności gospodarczych od wewnątrz, wiążące się
ze wspieraniem przełomowych badań w naukach społecznych i technicznych,
2. transplantacja działalności i  technologii z  innych miejsc, wsparta rozwojem
edukacji,
3. różnicowanie się gospodarki w kierunku branż technologicznie pokrewnych,
wraz z tworzeniem tożsamości branżowej,
4. wielokierunkowa modernizacja istniejących gałęzi gospodarki.

223
Izabella Łęcka, Robert M. Arthur, Anna Dudek

Nowa ścieżka współcześnie powstaje w warunkach globalizacji. Jednak zda-


niem Kucińskiego (2011) tylko pozornie możemy odnosić wrażenie, że podmioty
gospodarcze przestają być „niewolnikami” miejsca swojej lokalizacji, bo przecież
w każdej chwili mogą się przenieść zgodnie ze zmienionymi uwarunkowaniami.
To jednak tylko tyle oznacza, że liczba potencjalnych lokalizacji się zwiększa,
gdyż relatywnie łatwo można wybierać najkorzystniejsze lokalizacje w skali glo-
balnej. I  tak w  opinii Kucińskiego (2011, s. 14) „[p]aradoks kwestii lokalizacji
w warunkach globalizacji polega na tym, że im silniejsza jest deterytorializacja
(…) podmiotów gospodarczych, tym większe znaczenie dla funkcjonowania,
konkurencyjności/innowacyjności i  wartości tych podmiotów gospodarczych
mają cechy (wartości lokalizacyjne) miejsc ich lokalizacji”. Zatem z perspektywy
koncepcji zależności od ścieżki tym bardziej istotna jest właśnie charakterystyka
owej ścieżki w miejscu lokalizacji przedsięwzięć biznesowych.
W literaturze nie znaleziono analiz zmian strategii gospodarczych dokonanej
przez pryzmat koncepcji zależności od ścieżki dla regionu Zatoki Perskiej.

Rys. 1. Ras al-Chajma na tle Zjednoczonych Emiratów Arabskich


Źródło: Wikimedia Commons, (https://commons.wikimedia.org/wiki/File:ZEA_pl-map.png?
uselang=pl).

224
Zmiany strategii gospodarczej Ras al-Chajma (RAK) w świetle koncepcji zależności od ścieżki

Położenie geograficzne emiratu zarówno w  przeszłości, jak i  teraz ma klu-


czowe znaczenie strategiczne. Ras al-Chajma (arab. Szczyt Namiotu) składa się
z dwóch niepołączonych terytoriów (rys. 1), z których jedno położone jest naj-
dalej w północno-wschodniej części kraju, częściowo na półwyspie Musandam,
przy cieśnienie Ormuz, gdzie graniczy z Omanem i wodami terytorialnymi Iranu.
Taka lokalizacja zawsze pozwalała kontrolować ruch statków wpływających i wy-
pływających z Zatoki Perskiej, w przeszłości ze złotem, perłami, niewolnikami,
a teraz ropą i gazem ziemnym. Część południowa emiratu jest zapleczem rolni-
czym. Stolica o tej samej nazwie Ras al-Chajma znajduje się w części północnej
emiratu (125 802 mieszkańców w 2013 wg CIA World Book lub 300 tys. wg źró-
deł lokalnych, wypowiedzi ustne). Tworzą ją dwie dzielnice: Old Ras al-Chajma
i Al Mi’ereed.
W 1975 r. w całym emiracie mieszkało blisko 44 tys. osób (w tym 67% Emi-
ratczyków), w 1980 r. było już około 74 tys. mieszkańców, pięć lat później 96,5
tys., w 1995 – 143 tys., w 2005 – 210 tys., w 2010 – 300 tys. i 2015 – 600 tys.
(RAK Center for Statistics&Studies 2000–2017).

3. Charakterystyka społeczno-gospodarcza
Większość współczesnych opracowań poświęconych tematyce Zatoki Perskiej jest
zdominowana przez kwestię ropy naftowej, która pełni kluczową rolę w przebie-
gu globalnej polityki i gospodarki od drugiej połowy XX w. do dzisiaj. Dominuje
pogląd, że przed okresem ropy naftowej region ten faktycznie nie miał większe-
go znaczenia politycznego ani gospodarczego. Tymczasem handel, połowy per-
łopławów oraz piractwo, począwszy od wczesnych czasów starożytnych aż do
pierwszej połowy XX w., wykazywały się trwałością w tym regionie, utrzymując
wciąż istotne znaczenie dla miejscowej gospodarki i nie tylko (Wrzesiński 2019).
Nie bez powodu południowe wybrzeże Zatoki Perskiej nazywano Wybrzeżem
Piratów.
PKB na głowę mieszkańca federacji Zjednoczonych Emiratów Arabskich jest
równy PKB wiodących krajów Europy Zachodniej, a licząc według parytetu siły
nabywczej, jest istotnie większy (9 miejsce w  świecie, ponad 124 tys. USD per
capita w PPP w 2015 r.) (Pocket World Figures 2018). Przez ponad cztery dekady
ropa i globalne finanse napędzały gospodarkę ZEA. W latach 2008–2009 współ-
występowanie spadających cen ropy, załamania cen nieruchomości i międzyna-
rodowego kryzysu bankowego dotknęło silnie ZEA, których bogactwo zależało
od dobrostanu obywateli najzamożniejszych państw świata. Zahamowanie sprze-
daży nieruchomości i luksusowych ofert turystycznych spowodowało zastój we
wszystkich branżach kraju. Od tego czasu nastąpiła istotna zmiana strategii go-
spodarczej, z  wyłącznie luksusowej (elitarnej) na egalitarną. W  latach później-
szych zniesiono wizy dla obywateli biedniejszych państw, w  tym w  2014  r. dla
Polski. Zapraszano na wypoczynek i do pracy rzesze tych Europejczyków, którzy
do niedawna nie rokowali nadziei na duże zyski i  „psuli” wizerunek kraju. Po

225
Izabella Łęcka, Robert M. Arthur, Anna Dudek

kryzysie 2008–2009 wizerunek ten diametralnie się zmienił z kraju dla wybra-
nych na kraj dla wszystkich. Dotyczyło to wszystkich emiratów, także Ras al-
-Chajmy, ale większość ludności napływała jednak do Dubaju.
Zjednoczone Emiraty Arabskie nie dopuściły w latach 2010–2011 do niepo-
kojów związanych z „arabską wiosną”, częściowo z powodu wieloletniego planu
rządu dotyczącego inwestycji infrastrukturalnych dla biedniejszych północnych
emiratów (w tym Ras al-Chajmy) o wartości 1,6 mld USD, ale także zdecydowa-
nego dążenia do eliminacji zwolenników reform politycznych. Mieszkania trak-
towane są w ZEA jako prawo każdego obywatela. Dla biedniejszych zapewnione
są tanie komunalne domy (budowane poza stolicą) z programu mieszkaniowego
finansowanego z  dotacji Sheikh Zayed Housing Program (SZHP) i  President’s
Initiative (PI) (Exploring... 2018).
ZEA w ostatnich latach odgrywają coraz większą rolę w sprawach regionalnych,
militaryzują się. Poza przekazaniem miliardów dolarów na pomoc gospodarczą
w celu ustabilizowania Egiptu, były jednym z pierwszych krajów, które przystąpiły
do ​​koalicji Pokonaj-ISIS, i są kluczowym partnerem w prowadzonej przez Arabię​​
Saudyjską kampanii wojskowej w  Jemenie. W  kraju obowiązuje 2-letnia służba
wojskowa dla mężczyzn w wieku 18–30 lat, 12-miesięczna dla absolwentów szkół
średnich, a od 2016 r. także dobrowolna służba wojskowa dla kobiet (do 9 miesięcy
niezależnie od wykształcenia) (CIA World Factbook 2019).

4. Ścieżka rozwoju w zakresie polityczno-gospodarczym


Dzisiejsze Ras al-Chajma to dawny Dżulfar (XV w. – lata 20. XIX w.), osada wcze-
snego okresu islamskiego, w idealnym położeniu pomiędzy Iranem a północnym
Omanem, która stała się ważnym XV- i XVI-wiecznym ośrodkiem handlu powią-
zanym z Ormuzem (Kennet 2003). Emirat Ras al-Chajma to także Szardża (lata
20. XIX w. – lata 70. XIX w.), skąd eksportowano perły, a importowano żywność
i niewolników (Carter 2005).
W końcu XVIII w. emiraty Szardża, Ras al-Chajma, Adżman, Umm al-Kajwajn
i  Fudżajra zostały zdominowane przez plemiona rodu Kasimich. Państwo Kasi-
mich stało się lokalną potęgą w pirackim fachu, z bazą w emiracie Ras al-Chaj-
ma. Piraci skupiali się głównie wokół przylądka Musandam i wąskiej cieśniny Or-
muz, komplikując międzynarodowy handel. Dlatego okręty brytyjskie w 1808 r.
i  w  1818  r. podjęły ekspedycje karne przeciwko Ras al-Chajmie, dwukrotnie ją
niszcząc (Potter 2014). W 1820 r. Wielka Brytania, nieco umęczona ciągłymi nie-
pokojami na wodach, doprowadziła do podpisania Generalnego Układu Pokojo-
wego zakazującego piractwa w Zatoce Perskiej, a w 1853 r. ustabilizowała sytuację
kolejnym układem, tym razem dotyczącym zakazu sprowadzania niewolników
z Afryki. W latach: 1838, 1839 i 1847 podjęto podobne zobowiązania od brytyj-
skich rezydentów. W 1892 r. kraje Wybrzeża Piratów podpisały ostatecznie układ
o protektoracie z Wielką Brytanią i tereny te zaczęto nazywać Wybrzeżem Trak-
tatowym lub częściej – Omanem Traktatowym (Oman al- Mutasali) (PWN 2019).

226
Zmiany strategii gospodarczej Ras al-Chajma (RAK) w świetle koncepcji zależności od ścieżki

W rezultacie umów zawartych pomiędzy rządem brytyjskim a władcami Zato-


ki Perskiej: Bahrajnem z 1880 r. i 1882 r., szejkami Omanu Traktatowego z 1888
i 1892 r., Omanem z 1891 r., Kuwejtem z 1899 r., z saudyjskim sułtanem Nadżdu
z 1915 r. oraz Katarem z 1916 r., kraje te weszły w skład tak zwanego „niefor-
malnego imperium”, działającego według zasady „nieformalna kontrola, jeśli to
możliwe, formalna kontrola, jeśli to konieczne” (Onley 2005, s. 33).
Jako że działania wojenne na morzu zostały całkowicie ograniczone w wyniku
traktatów, władcy arabskiego wybrzeża rozstrzygali swoje spory przez wojny na
lądzie. Było to głównym czynnikiem hamującym rozwój gospodarczy obszaru, na
którym położone są dzisiejsze Zjednoczone Emiraty Arabskie, „a szkoda wyrzą-
dzona gospodarce i dobrobytowi państw zaangażowanych w te nieustanne wojny
jest godna ubolewania” (Persian Gulf Political Residency... 1875, s. 3, cyt. za:
Wrzesiński 2019).
Powody tych wojen z  dzisiejszej perspektywy nie wydają się poważne. Na
przykład w latach 1881–1882 rozpoczął się konflikt pomiędzy Umm al-Kajwajn
a Ras al-Chajmą, wywołany ustaleniami na temat rozwodu szejka z RAK z siostrą
drugiego władcy. Konflikt ten zaognił się, wywołując wzajemną niechęć pomię-
dzy mieszkańcami emiratów i zaistniał także na morzu. Poddani szejka Umm al-
-Kajwajn przemierzali wody zatoki w poszukiwaniu łodzi poławiaczy pereł z Ras
al-Chajmy, a po znalezieniu brutalnie ich pobili. Brytyjski rezydent uznał to wy-
darzenie za akt złamania rozejmu na morzu, przez co na szejka Umm al-Kajwajn
nałożono grzywnę. Konflikt nie skończył się na tym incydencie i rozszerzył się na
działania zbrojne na lądzie (Persian Gulf Political Residency... 1887).
Ostatnie dziesięciolecie XIX w. przebiegło relatywnie spokojnie, prawdo-
podobnie w  wyniku utrzymującego się strachu przed konfrontacją pomiędzy
szejkanatami, które w  tym czasie dysponowały wyrównanymi siłami. Jednak
z  perspektywy brytyjskiego rezydenta „[s]prawy władców Wybrzeża Traktato-
wego i ich przyszłości są problemem (…). W przeciwieństwie do szejków z Mu-
hammary, Kuwejtu i może nawet Bahrajnu, którzy, jak się wydaje, są w stanie
w  znacznym stopniu przystosować swoje idee do zmieniających się wymagań
czasu i cywilizacji, przywódcy starego Pirackiego Wybrzeża wydają się uprzywi-
lejowani do stania w miejscu, mimo rozprzestrzeniania się wokół nich cywiliza-
cji, oraz do odrzucania, jak rozpieszczone dzieci, wszelkich obowiązków wobec
rządu [brytyjskiego], pomimo dobroczynnego utrzymania ich państw i niezależ-
nego statusu przez blisko sto lat” (Persian Gulf Political Residency... 1908, s. 7,
cyt. za: Wrzesiński 2019).
W Zatoce Perskiej poławiano perłopławy i sprzedawano perły, a połów pereł
w  przeszłości dla wielu rodzin był jedynym źródłem dochodów. Ludzi pracują-
cych w przemyśle perłowym Lorimer (1915) podzielił na dwie grupy – osoby fi-
nansujące działalność oraz osoby bezpośrednio zajmujące się połowem. Pienią-
dze niezbędne do zorganizowania połowów częściowo pochodziły z prywatnych
zasobów osób bezpośrednio związanych z działalnością połowów oraz częściowo
były pożyczone od tak zwanych musaqqam. Byli oni na ogół zamożni, ale część
z tych, którzy nie posiadali wystarczającego kapitału własnego na przeprowadze-
nie połowów, zaciągała pożyczki. Pożyczki te otrzymywali od bogatych kupców

227
Izabella Łęcka, Robert M. Arthur, Anna Dudek

arabskich i indyjskich. Poławiaczami (ghasah) byli głównie biedni Arabowie, Per-


sowie, Beludżowie oraz wolni lub zniewoleni Afrykanie.
W pierwszej połowie XX w. ważniejsze w handlu perłami stały się czynniki
zewnętrzne, takie jak: stan światowej gospodarki, wydarzenia polityczne w Im-
perium Brytyjskim oraz dwie wojny światowe. Kiedy doszło do wybuchu I wojny
światowej, przemysł perłowy nad Zatoką Perską uległ załamaniu i nie wyszedł już
z tego kryzysu, także za sprawą wzrostu popularności pereł hodowanych w Japo-
nii, a  wkrótce na skutek wielkiego kryzysu gospodarczego – Wielkiej Depresji.
Gdyby nie alternatywne źródło dochodów w  postaci wydobycia ropy naftowej,
wiele emiratów byłoby w tragicznej sytuacji. Odnotowano przypadki wystąpienia
śmierci głodowej nawet w lepiej sobie radzącym podczas kryzysu Dubaju. A Ras
al-Chajma tej alternatywy ekonomicznej (ropy i gazu) nie posiadała.
Mimo trudnej przeszłości, pełnej rywalizacji, wojen i agresji także wobec zwy-
kłych mieszkańców, żyjących w  biedzie, a  nawet głodujących, w  1971  r. sześć
monarchii/emiratów (szejkanatów) Omanu Traktatowego – Abu Zabi, Dubaj,
Szardża, Adżman, Umm al-Kajwajn i  Fudżajra – połączyło się, tworząc federa-
cyjne Zjednoczone Emiraty Arabskie (arab. Al Imarat al Arabiyah al Muttahidah).
W 1972 r. dołączył do nich emirat Ras al-Chajma (3% powierzchni ZEA), a po-
wodem jego opóźnionego wejścia do federacji były gwałtowne poszukiwania ropy
naftowej. W lipcu 1971 r. szejk Ras al-Chajmy opuścił salę w toku obrad, aby po-
wrócić kilka miesięcy później do negocjacji, gdy oczekiwanej ropy nie znaleziono.
Wspólnie ustalono, że budżet federacji będzie tworzony ze składek wynoszących
po 10% dochodów każdego z emiratów, co de facto powoduje, że gros środków fi-
nansowych na rozwój społeczno-gospodarczy emiratów pochodzi z budżetu tylko
jednego z nich – emiratu Abu Zabi.
Z inicjatywy pierwszego prezydenta federacji, wizjonera szejka Zajida ibn Sul-
tana an-Nahajjan z Abu Zabi, modernizację kraju rozpoczęto od budowy dróg,
mostów, szkół, a następnie coraz bogatszej miejskiej, rzadziej wiejskiej architek-
tury. Jego następca, szejk Chalifa ibn Zajid Al Nahajjan, przezornie inwestuje
także w  rozwój biedniejszych emiratów, nieposiadających ropy lub tylko nie-
wielkie jej ilości (jak Dubaj i Ras al-Chajma). Pozwala to ZEA unikać wybuchu
niezadowolenia obywateli. Dawne Wybrzeże Piratów dzisiaj jest przysłowiową
oazą spokoju, a ZEA uzyskuje we wszystkich raportach status państwa stabilne-
go politycznie, gdy tymczasem w 1971 r., kiedy Brytyjczycy wycofali się z Zatoki
Perskiej, nikt nie rokował długiego pokojowego trwania nowo powstałej federacji.
I rzeczywiście pierwszy konflikt zbrojny zdarzył się już w roku następnym, po-
między Szardżą a Fudżajrą. Później konflikty były coraz rzadsze, a wręcz spora-
dyczne i zawsze szybko niwelowane przez federacyjną armię powstałą na miejscu
dawnych lokalnych sił zbrojnych Trucial Oman Scouts. Obywatelstwo tego luksu-
sowego państwa otrzymuje się po ojcu Emiratczyku lub po 30 latach zamieszka-
nia na stałe w ZEA, gdy matka była Emiratką.
W maju 1981 r. sześć państw: Arabia Saudyjska, Bahrajn, Katar, Kuwejt, Oman
i Zjednoczone Emiraty Arabskie powołało, kontestowaną początkowo przez są-
siadów, Radę Współpracy Zatoki (Gulf Cooperation Council – GCC). Bezpośred-
nim impulsem był prawdopodobnie konflikt iracko-irański (1980–1988), jednak

228
Zmiany strategii gospodarczej Ras al-Chajma (RAK) w świetle koncepcji zależności od ścieżki

oficjalnym motywem były czynniki wewnętrzne, takie jak potrzeba zacieśnia-


nia współpracy na płaszczyźnie gospodarczej, kulturalnej i naukowo-technicznej
(Szymborski 1988).

5. Współczesne Ras al-Chajma


Ras al-Chajma jest państwem późnorentierskim, które z czasem stało się bardziej
przedsiębiorcze i wrażliwe na rynki światowe oraz otwarte na siły globalizacyjne,
pozostając jednak tworem niedemokratycznym. Lokalna populacja nie posiada
środków produkcji. Wszelkie opłaty/czynsze wpływają do budżetu państwowego.
Centralizacja władzy jest wysoka. RAK jest państwem:
1. dystrybucyjnym: państwo zapewnia towary i usługi,
2. lokacyjnym: państwo jest głównym pracodawcą.
Sukces jest powiązany z sytuacją lub szansą, a nie z etyką zawodową lub ryzy-
kiem, gdyż dostęp do rynku pracy polega na mecenacie i pokrewieństwie. Miej-
scowa społeczność jest klasą zależną, a  nie klasą średnią. Dobrze wykształce-
ni lub wykwalifikowani pracownicy zagraniczni (ekspaci3) wykonują większość
prac, ale brakuje dobrych urzędników. Mimo że w emiracie nie ma istotnych za-
sobów ropy naftowej i gazu ziemnego, to jednak jest on częścią federacji, której
dobrobyt jest zależny od zasobów tych surowców. Krytycy systemu rentierskiego
wykazują, w jaki sposób rezerwy ropy i gazu są przeszkodą dla reform i demo-
kracji, bo pozwalają mułłom, królom i  autokratom kontrolować ludzi poprzez
rozdawnictwo dóbr. Nie ma potrzeby kreowania stymulujących warunków dla
prywatnego biznesu, wyższej edukacji czy postępu technologicznego (Beblawi
1987, Luciani 1990, Polenz 2011).
Klan rządzący w RAK pozwala na modernizację kraju, tworząc jednocześnie
klasę zamożną, nieprzejmującą się władzą polityczną. W latach 2004–2009 na-
stąpił w  kraju wzrost gospodarczy na poziomie 17%, a  w  2010  r. Standard &
Poor’s przyznała raiting A (RAK Center for Statistics&Studies 2000–2017). Szejk
Ras al-Chajmy Saud bin Sakr al-Kasimi jest znany z  tego, że na wzór Dubaju
przyjął model otwartej platformy gospodarczej, w  tym promocję obrotu nieru-
chomościami i rozwoju turystyki. Emirat staje się coraz bardziej otwarty na firmy
z całego świata, także zachodnie. Nie bez znaczenia jest zapewne fakt, że matka
szejka Sauda pochodzi z  potężnej rodziny Al Ghurair, która prowadzi interesy
handlowe i bankowe w Dubaju (The political scene 2010).
Na stronach fundacji Jego Wysokości Szejka Saud bin Sakr al-Kasimi (Sheikh
Saud bin Saqr Al Qasimi Foundation for Policy Research) zawarto credo władcy.
Pragnie on sprawić, aby Ras al-Chajma było domem dla Emiratczyków i ekspa-
tów z  całego świata (Sheikh Saud… 2019). Pół wieku temu polski dziennikarz

3
Ekspata (expat) to słowo, które weszło do międzynarodowego użycia i oznacza specjalistę, który
zdecydował się na czasowy lub stały pobyt za granicami własnego kraju, w celu wykonywania na
ogół pracy wymagającej doświadczenia i doskonałych kwalifikacji (Gatti 2009).

229
Izabella Łęcka, Robert M. Arthur, Anna Dudek

(Marzec 1968, s. 6–7) pisał w  odniesieniu do północno-wschodnich emiratów


zupełnie inaczej: „Pełen zaskakujących kontrastów rejon Zatoki Perskiej pozosta-
je na uboczu głównych szlaków, którymi podążają wielcy globtroterzy. I dzieje się
tak nie tylko za sprawą zabójczego klimatu. Znakomita większość półfeudalnych
władców państw rozlokowanych wzdłuż wybrzeży Zatoki Perskiej nadal hołduje
zasadzie izolacjonizmu, upatrując w niej najskuteczniejszego gwaranta posiada-
nych bogactw, wpływów i przywilejów”.
Ale w XXI w. Ras al-Chajma otwiera się na świat. Dowodzą tego nowe przed-
sięwzięcia oparte na współpracy zagranicznej, takie jak RAKEZ i TDA.
Powstała w 2000 r. Ras Al Khaimah Free Trade Zone (RAKFTZ) oraz RAK
Investment Authority Free Zone (RAKIA), Ras Al Khaimah Media Free Zone,
skonsolidowane w 2017 r. w Ras Al Khaimah Economic Zone (RAKEZ) skupia
około 14 tys.4 firm przede wszystkim w  zakresie małej i  średniej przedsiębior-
czości, w  czym RAK się specjalizuje i  nie konkuruje z  Dubajem. Tylko w  jed-
nym roku w RAKFTZ (2016) nastąpił wzrost liczby klientów z 8 tys. do 8,6 tys.
ze 100 krajów, reprezentujących 50 sektorów (Ras Al Khaimah Free Trade Zone...
2019). RAKEZ ma kilka wyspecjalizowanych stref: Business Park dla klientów
biurowych, Park Przemysłowy dla przemysłu ciężkiego, Park Technologiczny dla
handlu i przemysłu lekkiego oraz Strefę Akademicką dla instytucji edukacyjnych.
Strefa działa jak najtańszy w  ZEA raj podatkowy, gdzie można rejestrować
firmy, wynajmować powierzchnie biurowe i  nabywać rezydencje za „cenę przy-
zwoitego garnituru i pary butów”, jak wynika z informacji zawartych na stronie
internetowej Kancelarii Prawnej Skarbiec (2019). Spółki rejestrowane na terenie
Strefy RAKFTZ mogą być w stu procentach własnością cudzoziemców, a sama
rejestracja trwa nie dłużej niż trzy dni (SetupZone. RAK FTZ 2019). Nie ma wy-
mogu odnośnie do minimalnej kwoty wpłaconego kapitału zakładowego. Strefa
posiada biura w Kolonii, Mumbaju i Istambule. Zatrudnia też w administracji FZ
wielu Niemców. Przez RAKFEZ przechodzi tylko 1,3% wartości obrotu handlo-
wego w strefach ekonomicznych ZEA i 3,5% tonażu (Free Zones Trade Bulletin
2016). W  RAK znowu zamieszkują ludzie z  różnych krajów świata. To powtó-
rzenie sytuacji z przeszłości, kiedy w czasach, gdy ich domem była łódź, łatwo
przypływali i osiedlali się na dłużej (Potter 2009).
Emirat Ras al-Chajma ma również duży port przeładunkowy Sakr, znajdujący
się w przemysłowej części Chaur Chuwajr. W porcie znajdują się hale towarowe
o powierzchni 40 tys. m². Inne usługi obejmują: obsługę statków, zmiany załogi,
catering. Jest to też zamknięty port w UAE, partnerski dla Bandar Abbas5 w Iranie.

4
Informacji na temat liczby firm ta sama instytucja RAFFTZ podaje wiele i nie wiadomo, które są
prawdziwe.
5
Port w Bandar Abbas oprócz działalności gospodarczej pełni rolę najważniejszego portu wojennego
Iranu. W 2007 r. wskutek zaostrzenia sytuacji politycznej między USA, Wielką Brytanią a Iranem,
wypełniony był bardzo licznie okrętami wojennymi, które jednak nie wiadomo, czy były gotowe do
akcji (wszystkie sprawne), czy też stanowiły tylko demonstrację siły... (obserwacja własna w maju
2007 r.). Wyspa Kisz (dzisiaj irańska), opisywana przez rezydentów brytyjskich jako serce pirackiej
działalności, współcześnie jest sercem (wraz z wyspą Keszm) gospodarczych interesów emiracko-
-irańskich (z rozmów na wyspie Kisz w 2007 r.).

230
Zmiany strategii gospodarczej Ras al-Chajma (RAK) w świetle koncepcji zależności od ścieżki

Ras Al Khaimah Tourism Development Authority (TDA) (Urząd Rozwoju


Turystyki Ras al-Chajma) został utworzony w maju 2011 r. w celu zarządzania
rozwojem infrastruktury turystycznej i wykreowania emiratu jako światowej kla-
sy celu podróży biznesowych i wypoczynkowych oraz aby wpłynąć na poprawę
jakości życia mieszkańców emiratów.
W  planach RAK ma wzrost liczby odwiedzających turystów do 3 mln
w 2025 r.6, podczas gdy w 1999 były tu tylko 4 hotele z 365 pokojami, których
wykorzystanie nie przekraczało 60% (RAK Center for Statistics&Studies 2000).
Podpisanie umowy z European Travel Agents’ and Tour Operators’ Associations
(ECTAA) ma zapewnić wzrost ruchu turystycznego z krajów generujących wielu
turystów: Niemiec, Anglii, Francji, Włoch, ale też Polski (Ras Al Khaimah Tourism
Development... 2019).
Możemy zastanawiać się, czy brak podatków we współczesnej Ras al-Chajmie
to nowa ścieżka rozwoju.
Panująca w emiracie Ras al-Chajma dynastia Kasimich utrzymuje administra-
cję państwową z własnych przedsięwzięć gospodarczych, niezwiązanych z ropą
naftową. Podobnie jednak jak zamożniejsi sąsiedzi nie nakłada na obywateli obo-
wiązków płacenia podatków. Nie istnieje zatem podatek dochodowy od osób fi-
zycznych, brak jest również opodatkowania zysków z działalności gospodarczej
bądź zysków z działalności inwestycyjnej. Nie istnieją cła, podatki od eksportu
bądź importu ani jakiejkolwiek formy kontroli dewizowej. Zarazem brak podat-
ków to również brak głosu obywateli emiratu w sprawach państwa, którzy współ-
cześnie nadal żyją w warunkach półfeudalnych, mimo ogólnego luksusu.
Wprawdzie obecnie podatków nie ma, ale w  przeszłości były. Władcy arab-
skiego wybrzeża Zatoki Perskiej uzyskiwali dochody z  połowów perłopławów
dzięki podatkom nałożonym na poddanych lub osoby zamieszkałe na terenach
objętych ich jurysdykcją. Szejk Bahrajnu w 1801 r. pierwszy ustanowił podatek
(nob) pozwalający utrzymywać statki ochraniające poławiaczy. Pod brytyjskim
protektoratem nad Zatoką Perską bezpieczeństwo wzrosło i nie trzeba było stat-
ków ochraniać, ale podatek wprowadzony został też przez sąsiadów Bahrajnu.
Drugi z podatków (taraz), pierwotnie wyznaczany według stawki jednego nurka
na każdej łodzi, miał zapewnić środki do opłacenia strażników zatrudnionych
w miastach i wioskach podczas nieobecności męskiej populacji zdolnej do pracy
w czasie połowów (Lorimer 1915).
Obecnie można przyjąć, że w Ras al-Chajma sam system rentierski (z regu-
larnymi dochodami płaconymi przez podmioty innych państw) jest pewnego ro-
dzaju podatkiem na poczet przyjaznego otoczenia do życia i zarabiania pieniędzy,
zarówno dla ekspatów, jak dla obywateli emiratu (Łukaszewicz 2015). Zarazem
jednak brak nakładanych bezpośrednich podatków na uczestników życia gospo-
darczego w emiracie jest zagrożeniem dla gospodarki innych państw.
W ostatniej dekadzie została ogłoszona przez USA współczesna odsłona woj-
ny o podatki związana z transgranicznym uchylaniem się od ich płacenia. Ponad

6
Na rok 2019 szacuje się 1 mln turystów w RAK, a w roku 2016 w stosunku do 2015 wypoczywało
w RAK 230% polskich turystów więcej (Ras Al Khaimah nowym… 2017).

231
Izabella Łęcka, Robert M. Arthur, Anna Dudek

100 krajów podpisało wspólny standard raportowania (CRS, Common Reporting


Standard) z inicjatywy OECD w 2014 r., który wymaga wzajemnej wymiany in-
formacji o  posiadaczach kont, które mogą być istotne dla celów podatkowych.
A  tymczasem popularnym działaniem jest założenie firmy w  Zjednoczonych
Emiratach Arabskich i korzystanie z rezydencji podatkowej wybranego emiratu
do blokowania przepływu informacji do organów podatkowych w innych krajach.
Cudzoziemiec zakłada firmę w strefie wolnego handlu i wynajmuje powierzchnię
biurową. W zamian otrzymuje wizę pobytową z wymogiem minimalnego pobytu
na jeden dzień co sześć miesięcy. Następnie zarówno osoba fizyczna, jak i firma,
za pośrednictwem której może utrzymywać rachunki bankowe, mogą ubiegać się
o rezydencję podatkową w wybranym emiracie, gdzie nie jest pobierany podatek
dochodowy i nie przekazuje się tego typu informacji innym krajom niezależnie od
tego, czy pieniądze klientów są przechowywane na rachunku bankowym, w fun-
duszu powierniczym czy funduszu inwestycyjnym. Żaden inny raj podatkowy nie
działa w ten sposób (Kancelaria Prawna Skarbiec 2019).

6. Stare czy nowe konflikty wewnętrzne?


Charakteryzujący przeszłość agresywny ton polityki wewnętrznej Wybrzeża Pira-
tów utrzymuje się nadal i bywa widoczny mimo doskonałej pracy zagranicznych
specjalistów od wizerunku publicznego. Choroba władcy Ras al-Chajmy w 2003
i jego śmierć w 2010 r. wywołała wojnę o tron pomiędzy starszym synem szejka
Khalidem bin Sakr al-Kasimi (zamieszkałym za granicą) a młodszym przyrodnim
bratem Saudem bin Sakr al-Kasimi, który de facto był władcą RAK przez kilka lat,
gdy utrzymywał się zły stan zdrowia jego ojca. Przybyły na pogrzeb szejk Kha-
lid, w wideo opublikowanym na swojej stronie internetowej, w języku angielskim
i arabskim, ogłosił się władcą. Dowodził, że emirat leżący zaledwie 100 km od
irańskiego portu Bandar Abbas stał się bazą dla interesów Iranu i paradoksalnie dla
zwolenników talibów i innych sunnickich ekstremistów islamistycznych. Jednak
dostarczył on zbyt mało dowodów na poparcie tych zarzutów, chociaż jego ojciec
rzeczywiście znany był z zabiegania o radykalną arabską opinię nacjonalistyczną.
Próbę przejęcia władzy szejk Khalid powtórzył w 2010 r., także bez skutku.
Wszelkie polityczne zarzuty padają na podatny grunt, bowiem Bliski Wschód
to tygiel interesów różnych państw. Od czasu „rozpoczęcia wojny z terroryzmem”
ZEA znalazły się w grupie państw, na które USA wywierają nacisk, domagając się
od nich reformy sektora finansowego i bankowego oraz większej transparentno-
ści prowadzonych przedsięwzięć biznesowych. Istnieje bowiem podejrzenie, że
federacja lub niektóre jej państwa członkowskie mogą być kanałem finansowa-
nia międzynarodowego terroryzmu. Ze względu na działalność Rady Współpracy
Zatoki są to często interesy narzucane przez Arabię Saudyjską. Także rozgrywki
polityczne z Iranem trwają nieustannie, na przykład w postaci stałego sporu mię-
dzy Ras al-Chajmą a Iranem o wyspę Tunb. Jednak mimo ostrej retoryki nigdy
nie dochodzi do całkowitego zerwania stosunków dyplomatycznych, a zwłaszcza

232
Zmiany strategii gospodarczej Ras al-Chajma (RAK) w świetle koncepcji zależności od ścieżki

gospodarczych powiązań między Iranem a Dubajem, gdzie nawet w najtrudniej-


szych czasach nieprzerwanie działa irański konsulat. W  Dubaju mieszka około
250 tys. Irańczyków, a w Iranie Emiratczycy zbijają swoje fortuny. Arabia Saudyj-
ska rywalizuje z Iranem o wpływy, ale też podejrzewana jest o wspieranie mię-
dzynarodowego terroryzmu, Ras al-Chajma wraz z  Iranem kontrolują cieśninę
Ormuz, tymczasem niedaleko szlak wodny do Afganistanu i Pakistanu. Tu szy-
ici, tam sunnici, stałe wpływy saudyjskich wahabitów... Reasumując, na dawnym
Wybrzeżu Piratów nic nie wygląda tak, jak z pozoru się wydaje (Gulf states... 2016;
ZEA/W obliczu... 2004).

7. Konkluzje
Zastosowanie koncepcji zależności od ścieżki okazało się dobrym narzędziem do
analizy sytuacji polityczno-gospodarczej w emiracie Ras al-Chajma, pozwalają-
cym na ocenę zmian strategii w tym zakresie dokonywanych przez panujący tu od
wieków klan Kasimich. W rezultacie można pokusić się o następujące konkluzje:
1. mimo postępującej modernizacji emiratu, globalizacji i  wzrostu zamożno-
ści na skutek pokojowego utworzenia federacji ZEA pomiędzy zwaśnionymi
przez wieki sąsiadami, główna linia postępowania klanu Kasimi zasadniczo
się nie zmienia; agresywna polityka gospodarcza prowadzona w ramach raju
podatkowego w specjalnej strefie ekonomicznej jest nowoczesną odsłoną pi-
ractwa charakterystycznego w przeszłości dla tych terenów;
2. politykę wewnętrzną cechuje brak trwałych porozumień wewnątrzrodowych
i  międzyklanowych, które obecnie wyciszane są poprzez zastosowanie do-
skonałych rozwiązań PR; te ostatnie jednak są usługą zakupioną na rynku
i w czasach złej koniunktury mogą nie spełnić swojej roli mediatora nastrojów;
3. mimo powyższego polityka zagraniczna kontynuuje meandry sojuszy znanych
z przeszłości; przekonanie, że dla nowych sojuszy strefa Zatoki Perskiej po-
rzuci dawne, może być błędne; zręczne manewrowanie pomiędzy opcjami po-
zostaje nieustannie istotną cechą Arabów, pozwalającą im przetrwać w strefie
Zatoki Perskiej, zwłaszcza tuż obok cieśniny Ormuz; i trudno ich za to winić;
4. dla Ras al-Chajmy bycie strażnikiem cieśniny Ormuz jest gwarantem niepod-
ległości i  niezależności, ale i  siły gospodarczej, mimo braku ropy naftowej
i gazu ziemnego;
5. wobec powyższego wprawdzie towary transportowane statkami zmieniają się
w kolejnych stuleciach, ale chronione porty zawsze są aktywne (w przeszłości
i teraz); sprawdzą się w każdej wojnie politycznej czy gospodarczej.
Podążając za Gwosdzem (2014), można przyjąć, że nowe ścieżki w przypadku
RAK to:
1. transplantacja działalności i  technologii z  innych miejsc, wsparta rozwojem
edukacji,
2. różnicowanie się gospodarki w kierunku branż technologicznie pokrewnych,
wraz z tworzeniem tożsamości branżowej.

233
Izabella Łęcka, Robert M. Arthur, Anna Dudek

Z kolei za Krugmanem (1994, s. 227) i jego koncepcją „szczególnie ważnej roli


historycznego wydarzenia” można stwierdzić, że w przypadku RAK pojawia się
dwóch liderów:
1. na poziomie kontekstualnym osoba wizjonera Zajed ibn Sultan an-Nahajan
(władcy emiratu Abu Zabi), piastującego urząd prezydenta ZEA ponad 30 lat
(mimo że początkowo miało to być tylko 5 lat), pod którego władzą należące
do OPEC emiraty stały się głównym centrum finansowo-bankowym w regio-
nie, silnie związanym z USA i państwami Zachodu;
2. na poziomie praktycznym – emirat Dubaj, od wieków pełniący rolę latarni
morskiej dla gospodarek lokalnych; słynący z dobrego zarządzania w czasach
kryzysu. Jego rozwiązania w  zakresie strategii gospodarczej adaptowane są
w RAK. Temat zdecydowanie wart osobnego opracowania.
Skupiając się na koncepcji Mahoneya (2000) i jego dwóch podstawowych me-
chanizmach realizacji zależności od ścieżki, można stwierdzić, że w przypadku
RAK widoczny jest mechanizm sekwencji samowzmacniających się wydarzeń,
charakteryzujący się długotrwałym odtwarzaniem danego wzorca. A  wzorzec
w  RAK obfituje w  konflikty rozwiązywane siłą. Można zaniepokoić się wobec
tego, co stanie się, jeżeli emirat zostanie zmuszony do przemodelowania warun-
ków otwierania nowych firm, transparentności finansowej, także podatkowej,
jednym słowem – utraci walory raju podatkowego. Powiązania polityczne zostaną
ujawnione, pojawią się inne koncepcje utrzymania dobrostanu, przede wszyst-
kim dla rodziny panującej. Czy będą one zgodne z wyobrażeniem Zachodu? Czy
powinniśmy doprowadzić do likwidacji raju podatkowego? Co wówczas nastąpi?
Jaką cenę chcemy zapłacić?
Reasumując, należy z pewnym zakłopotaniem przyznać rację K. Kucińskiemu
(2011), że mimo globalizacji (a może właśnie ze względu na nią) lokalne uwa-
runkowania są kluczowe. Nad Zatoką Perską paradoksalnie nic się nie zmieniło.
I nasza wiedza, tak jak przed wiekami, jest iluzoryczna.

Literatura
Acemoglu D., Johnson S., Robinson J.A. (2001), The Colonial Origins of Comparative Devel-
opment: An Empirical Investigation. „The American Economic Review”, 91(5) (https://
economics.mit.edu/files/4123).
Arthur W.B. (1990), Positive Feedbacks in the Economy. „Scientific America”, 262.
Beblawi H. (1987), The Rentier State in the Arab World, (w:) H. Beblawi, G. Luciani, H.
Croom (red.), The Rentier State: Nation, State and Integration of the Arab World. London.
Carter R.A. (2005), The History and Prehistory of Pearling in the Persian Gulf. „Journal of
the Economic and Social History of the Orient”, 48(2) (adias-uae.com/publications/
carter05.pdf).
CIA World Factbook, UAE (2019) (https://www.cia.gov/library/publications/the-world-
factbook/geos/ae.html).
David P. (2000), Path dependence, its critics and the quest for „historical economics”, (w:) P.
Garrouste, S. Ioannides (red.), Evolution and Path Dependence in Economic Ideas: Past

234
Zmiany strategii gospodarczej Ras al-Chajma (RAK) w świetle koncepcji zależności od ścieżki

and Present. Edward Edgar Publ., Cheltenham (http://www-siepr.stanford.edu/workp/


swp00011.pdf).
Exploring the Provision of Affordable Housing in Ras Al Khaimah (2018), Sheikh Saud bin
Saqr Al Qasimi Foundation for Policy Research (https://cdn2.hubspot.net/hub-
fs/5081768/Alqasimifoundation%20-%202018/Research%20Publications/provi-
sion-of-affordable-housing-in-ras-al-khaimah-an-evaluation-File101201955023.
pdf ?_ _hssc=78953035.1.1557914856192&_ _hstc=78953035.4d6c6d6701a9d2c-
f602e68e2baa890d7.1544962967408.1557893536030.1557914856192.106&_ _hsf-
p=2598137740&hsCtaTracking=bc77b5d4–5c9c–4138-b513–53907fed3e16%7Cd-
5c0dcf6–0faf–46fe–9709-f8f75ff8e8fc).
Federal Customs Authority (2019) (https://www.fca.gov.ae/en/mediacommunity/pages/
FreeZones.aspx?&&p_SortBehavior=0&p_Publish_x0020_Date=20150511%20
20%3a00%3a00&&PageFirstRow=1&FilterField1=ReportType&FilterValue1=-
Free%20Zones&&&View=%7b002BB5B3–955B–4C5E–957C-CD47FCF29701%7d).
Free Zones Trade Bulletin, 57th Issue, 2016, Federal Custom Authority (https://www.
fca.gov.ae/en/mediacommunity/pages/FreeZones.aspx?&&p_SortBehavior=0&p_
Publish_x0020_Date=20150511%2020%3a00%3a00&&PageFirstRow=1&Filter-
Field1=ReportType&FilterValue1=Free%20Zones&&&View={002BB5B3–955B–
4C5E–957C-CD47FCF29701}).
Gatti E. (2009), Defining the Expat: the case of high-skilled migrants in Brussels. „Brussels Stu-
dies” [En ligne] (Collection générale, n° 28, mis en ligne le 31 août 2009, consulté le
13 novembre (http://journals.openedition.org/brussels/681; https://doi.org/10.4000/
brussels.681).
Gulf states follow Saudi lead in downgrading ties with Iran (2016) (http://country.eiu.com/
article.aspx?articleid=903820074).
Gwosdz K. (2014), Pomiędzy starą a nową ścieżką rozwojową, Instytut Geografii i Gospodar-
ki Przestrzennej. Uniwersytet Jagielloński, Kraków.
Hollingsworth J.R. (1998), Spatial Dimensions of Economic Coordination in Social Systems of
Production: Governance at Multiple Levels of Reality. „Review of International Political
Economy”.
Kancelaria Prawna Skarbiec (2019), Spółka w  Ras Al-Khaimah (Ras al-Chajma) (https://
kancelaria-skarbiec.pl/raje-podatkowe/ras-al-khaimah.html).
Kangas S. (2019), Path Dependency (http://www.huppi.com/kangaroo/Pathdependency.
htm).
Krugman P. (1994), Peddling Prosperity. W.W. Norton&Co, New York.
Krugman P. (1995), Development, Geography, and Economic Theory. MIT Press, Cambridge
MA.
Kuciński K. (2011), Globalizacja a  lokalizacja działalności gospodarczej, (w:) K. Kuciński
(red.), Glokalizacja. Difin, Warszawa.
Liebowitz S.J., Margolis S.E. (1995), Path Dependence, Lock-In, and History. „Journal of
Law Economics and Organization”, no. 11(1) (https://www.researchgate.net/publica-
tion/5213887_Path_Dependence_Lock-In_and_History).
Lorimer J.G. (1915), Gazeteer of the Persian Gulf. Historical, p. II, 2, Superintended Govern-
ment Printing, Calcutta (qdl.qa/en/archive/81055/vdc_100000000884.0x000149).
Luciani G. (1990), Allocation vs Production States. The Theoretical Framework, (w:) G. Luciani,
(red.), The Arab State. London.
Łęcka I. (red.) (2016a), Rozwój w warunkach pustynnych: oazy Liwa w Zjednoczonych Emiratach
Arabskich. Wydawnictwa UW, Warszawa.

235
Izabella Łęcka, Robert M. Arthur, Anna Dudek

Łukaszewicz A. (2015), Ewolucja systemów społeczno-ekonomicznych monarchii naftowych Za-


toki Perskiej. Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskie-
go, Warszawa.
Mahoney J. (2000), Path Dependence in Historical Sociology. „Theory and Society”, 29(4).
Marzec Z. (1968), Opowieści Zatoki Perskiej. Książka i Wiedza, Warszawa.
North D.C. (1989), Institutions and economic growth: An historical introduction. „World De-
velopment”, 17(9).
Onley J. (2009), Britain and Gulf Shaikdoms, 1820–1971: The Politics of Protection (socialscienc-
es.exeter.ac.uk/iais/downloads/Onley_Britain_and_Gulf_Shaikhdoms2009.pdf).
Persian Gulf Political Residency and Muscat Political Agency (1875), Administration Re-
port 1874–1875, Foreign Department Press, Calcutta (qdl.qa/en/archive/81055/vd-
c_100023902051.0x000001).
Persian Gulf Political Residency and Muscat Political Agency (1887), Administration Re-
port 1886–1887. Superintendent of Government Printing, Calcutta (qdl.qa/en/ar-
chive/81055/vdc_100000000358.0x00025e).
Persian Gulf Political Residency and Muscat Political Agency (1906), Administration Re-
port 1904–1905. Superintendent of Government Printing, Calcutta (qdl.qa/en/ar-
chive/81055/vdc_100000000881.0x000117).
Persian Gulf Political Residency and Muscat Political Agency (1908), Administration Re-
port 1906–1907, Superintendent of Government Printing, Calcutta (qdl.qa/en/ar-
chive/81055/vdc_100000000193.0x0002ac).
Pierson P. (2000), Increasing Returns, Path Dependence, and The Study Of Politics. „American
Political Science Review”, 94(2).
Pocket World Figures (2018). „The Economist”, London.
Polenz R. (2011), Africa And Middle East – Atlas Architectures Of The 21st Century. Luis Fer-
nando-Galiano, Fundación BBVA, Madrid.
Potter L.G. (2014), The Persian Gulf in History. Palgrave MacMillan, New York.
Projekt badawczy studentów Uniwersytetu Warszawskiego w ZEA (2015) (https://abuzabi.msz.
gov.pl/pl/wspolpraca_dwustronna/informacje_kulturalne/kultura_tytul_strony_4).
PWN Encyklopedia Online (2019) (https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/piractwo;4009520.
html; https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/Zjednoczone-Emiraty-Arabskie-Historia;
4575764.html).
RAK Center for Statistics&Studies 2000–2017 (http://www.css.rak.ae/en/pages/year-
book.aspx).
Ras Al Khaimah czeka na polski biznes (2018), „Puls Biznesu” (https://www.pb.pl/ras-al-
khaimah-czeka-na-polski-biznes–909244).
Ras Al Khaimah Free Trade Zone (2019) (http://www.uaeinteract.com/docs/Ras_Al_
Khaimah_Free_Trade_Zone_welcomes_2016_with_over_8,600_companies/73337.
htm).
Ras Al Khaimah nowym kierunkiem turystycznym wśród Polaków (2017) (https://abuzabi.msz.
gov.pl/pl/aktualnosci/ras_al_khaimah_nowym_kierunkiem_turystycznym_wsrod_
polakow?printMode=true).
Ras Al Khaimah Tourism Development (2019) (http://www.ectaa.org/files/cms/
ras-al-khaimah-preferred-destination.pdf).
SetupZone. RAK FTZ (2019) (https://setupzone.ae/services/business-setup-in-uae-free-
zone/ras-al-khaimah-free-trade-zone/?gclid=CjwKCAjwyqTqBRAyEiwA8K_4Ozftg-
dXJM1mcBPi5dni8cgG39nTJBDlKBAXr_XnRN-VnzVY3WamI_hoCpBEQAvD_BwE).
Sheikh Saud bin Saqr Al Qasimi Foundation for Policy Research (2019) (http://www.alqasimi-
foundation.com/admin/Content/File-9820182544.pdf).
Szymborski W. (1988), Nad Zatoką Perską. Wydawnictwo MON, Warszawa.

236
Zmiany strategii gospodarczej Ras al-Chajma (RAK) w świetle koncepcji zależności od ścieżki

The Federal Competitiveness and Statistics Authority (FCSA) (http://fcsa.gov.ae/en-us/Pages/


About-Us/About-FCSA.aspx).
The political scene: Sheikh Saud’s RAK leadership is challenged by elder brother, 2010, Nov 4th.,
„The Economist” (http://country.eiu.com/article.aspx?articleid=517582636&Coun-
try=United%20Arab%20Emirates).
Urzędowy wykaz polskich nazw geograficznych świata (http://ksng.gugik.gov.pl/pliki/wykaz_
polskich_nazw_geograficznych.pdf).
Wrzesiński G. (2019), Wybrane działalności gospodarcze w regionie Zatoki Perskiej od starożyt-
ności do 1959 roku. Praca magisterska na WGiSR UW, opiekun I. Łęcka, M. Kałaska.
ZEA/W  obliczu zmian polityczno-społecznych (2004), Portal Spraw Zagranicznych (http://
www.psz.pl/154-bliski-wschod/zea-w-obliczu-zmian-polityczno-spolecznych).

237
Waldemar Jagodziński

Uniwersytet Łódzki

Analiza instytucji formalnych –


ku podejściu interpretatywno-eksplanacyjnemu
w geografii ekonomicznej. Zarys problematyki

Zarys treści: Celem opracowania jest przedstawienie wybranych aspektów inter­pre­tacji


oraz analizy instytucji formalnych na tle podejścia inter­pre­tatywno-eksplanacyjnego.
Słowa kluczowe: ekonomia instytucjonalna, instytucje formalne, instytucje nieformalne,
podejście interpretatywno-eksplanacyjne

1. Wstęp
Nie będzie przesadą stwierdzenie, że ekonomia instytucjonalna jest obecnie jed-
nym z  bardziej płodnych nurtów badawczych, który ze względu na bogactwo
definicyjne pojęcia „instytucja” pozwala analizować takie aspekty procesów go-
spodarczych, które przez długi okres nie były przedmiotem zainteresowań eko-
nomistów lub w najlepszym wypadku były nim w sposób marginalny. Interesują-
cym wyjątkiem w tym zakresie jest praca Taylora (1944, s. 213–214), w której do
czynników gospodarczych zaliczony został „społeczno-duchowy dorobek społe-
czeństwa, wyrażający się w kulturze, charakterze narodowym, moralności, ideo­
logii i światopoglądzie składających się na nie jednostek, jak i w uzdolnieniach”.
Co ciekawe, w opracowaniu tym autor posłużył się expressis verbis pojęciem „in-
stytucja”, wyjaśniając, że o charakterze ustroju społecznego decydują trzy zasad-
nicze instytucje: rodzina, państwo oraz własność, jednak, podobnie jak czynią to
prawnicy, definicji instytucji nie sformułował.
Właściwie łatwiej powiedzieć, w jaki sposób instytucje wpływają na organi-
zację przestrzenną gospodarki (w  tym na otoczenie gospodarcze w  ogóle oraz
na pojedyncze podmioty gospodarcze w  szczególności), niż sformułować defi-
nicję, która przez przedstawicieli różnych odłamów ekonomii zajmujących się

239
Waldemar Jagodziński

kwestiami instytucjonalnymi (w tym geografów ekonomicznych) zostałaby jed-


nomyślnie zaakceptowana. Ten charakterystyczny dla ekonomii instytucjonalnej
pluralizm definicyjny wynika przede wszystkim z faktu, że kolejne definicje in-
stytucji kreowane są z myślą doraźnego zaspokojenia potrzeb związanych z ce-
lem i sposobem analizy uwarunkowań instytucjonalnych wybranego przedmiotu
badań, którym może być np. rozwój przedsiębiorczości na obszarach wiejskich
(Nurzyńska 2013), wzrost gospodarczy i  sprawiedliwe nierówności społeczne
(Woźniak 2009), społeczna odpowiedzialność biznesu (Kudłak 2018) czy bezpo-
średnie inwestycje zagraniczne w  Polsce (Stachowiak 2007). Ta swoista otwar-
tość definicyjna z jednej strony niewątpliwie ułatwia prowadzenie badań inter-,
a  nawet multidyscyplinarnych1, z  drugiej zaś jest żyznym gruntem dla rozwoju
definicji, przez których gąszcz już obecnie trudno przebrnąć. I tak dla przykładu
Wilkin (2016, s. 104) przedstawił 23 określenia będące ilustracją tego, co można
rozumieć pod pojęciem instytucja, a mianowicie:
– „reguły wspólnego (społecznego) życia;
– reguły gry społecznej;
– regulator zachowań ludzkich;
– społeczne ramy kontroli,
– wiążące wzory zachowań;
– wzory myślenia;
– ukryt[ą] wiedz[ę];
– kody postępowania;
– kodeksy postępowania;
– podzielane wyobrażenia;
– niewidoczne struktury społeczne;
– konwencje społeczne;
– zaprogramowanie umysłu;
– ład społeczny;
– zwyczaj;
– rytuały;
– rutyny;
– ceremonie;
– kontrakty i relacje kontraktowe;
– typizacj[ę] działań;
– społeczne ramy podejmowania decyzji;
– społeczne ramy adaptacji;
– reguły wspólnego życia”.
Zanim jednak powyższe wyliczenie zostało dokonane, czytelnik został przez
autora „ostrzeżony”, że przedstawiona lista nie jest kompletna „ani nawet zbli-
żona do tego stanu, to raczej obraz złożoności i nieuchwytności ważnego pojęcia
z zakresu nauk społecznych” (Wilkin 2016, s. 104).

1
Na temat interdyscyplinarności zob. więcej (Kuciński 2010), natomiast na temat różnic między po-
dejściem interdyscyplinarnym, transdyscyplinarnym i crossdyscyplinarnym zob. Polański (2015).

240
Analiza instytucji formalnych – ku podejściu interpretatywno-eksplanacyjnemu

O tym, że funkcjonowanie przestrzeni w jej aspekcie społeczno-ekonomicz-


nym jest m.in. efektem oddziaływania instytucji formalnych, świadczy posze-
rzające się pole zainteresowań geografii ekonomicznej o  problemy poznawcze
związane z  wpływem regulacji prawnych na zjawiska społeczno-gospodarcze
w wymiarze przestrzennym2. Warto w tym miejscu przypomnieć, że już przed
laty Stryjakiewicz (2001, 2007) postulował wzbogacenie głównych kierunków
teoretyczno-metodologicznych geografii ekonomicznej (czyli orientację neokla-
syczną i behawioralną) o nurt instytucjonalny, który eksponuje „rolę instytucji
(formalnych i nieformalnych) w kształtowaniu struktury i organizacji przestrzen-
nej przemysłu oraz decyzjach lokalizacyjnych” (Stryjakiewicz 2010, s. 32). Potrze-
bę tę również dostrzegł Kuciński (2015a, s. 20), pisząc w jednej z chyba najbar-
dziej znanych publikacji, której był redaktorem (mowa o podręczniku do geografii
ekonomicznej): „współczesna geografia ekonomiczna opiera się na trzech filarach
określających zakresy jej pola badawczego. Pierwszy stanowią studia nad zróż-
nicowaniem przestrzennym gospodarki oraz jej uwarunkowaniami zasobowymi
i rynkowymi. Drugi dotyczy badań zmierzających do zrozumienia zmian zacho-
dzących w gospodarce poszczególnych krajów i regionów oraz w skali globalnej.
Istotę trzeciego stanowią badania poszczególnych aspektów instytucjonalnych
organizacji gospodarki, a  zwłaszcza jej uwarunkowań kulturowych i  regulacyj-
nych”3. O ile zagadnienia będące trzonem pierwszego i drugiego filaru są chętnie
podejmowane i eksplorowane przez geografów społeczno-ekonomicznych, o tyle
trzecie z  wymienionych pól badawczych wzbudza najmniejsze zainteresowanie
(por. Martin 2000), co być może wynika z faktu, że warunkiem sine qua non ana-
lizy instytucjonalnych uwarunkowań organizacji przestrzennej gospodarki w jej
aspekcie regulacyjnym jest wiedza w zakresie interpretacji instytucji formalnych,
dotycząca m.in. roli regulacji prawnych, rodzajów wykładni oraz źródeł mogą-
cych służyć za punkt wyjścia do dokonania interpretacji przepisów. Warto w tym
miejscu zauważyć, że Jubilat stara się, aby w pracach pod jego redakcją nie zabra-
kło wątków instytucjonalnych, zarówno w aspekcie uwarunkowań kulturowych,

2
Zob. przykładowe artykuły wymienione w pkt 6 tego opracowania.
3
Spostrzeżenie to warto wzbogacić o dwie uwagi. Po pierwsze, właściwie trudno nie dojść do wnio-
sku, że pogłębiona analiza zjawisk kształtujących pierwsze i  drugie pole badawcze współczesnej
geografii ekonomicznej uwzględniać powinna w węższym lub w szerszym zakresie wpływ uwarun-
kowań regulacyjnych na badane zjawiska. Po drugie, współczesna geografia ekonomiczna wykracza
poza badania przestrzeni realnej, poszerzając swój horyzont badawczy o przestrzeń wirtualną, któ-
rej dobre funkcjonowanie również wymaga odpowiednich regulacji prawnych (zob. np. Kasiewicz
2019 w  tym tomie; więcej na temat konieczności wprowadzenia regulacji wybranych aspektów
działań podejmowanych w świecie digitalnym zob. House of Lords 2019). Odnosząc się do nowego
pola badawczego geografii ekonomicznej, jakim jest przestrzeń wirtualna, Janc (2017, s. 17) wyja-
śnia, że przedmiotem zainteresowania geografii Internetu jest „przestrzeń cyfrowa oraz jej związki
z przestrzenią geograficzną. Geografia Internetu stara się więc określić, jak zjawiska w przestrzeni
geograficznej, będące domeną tradycyjnie rozumianej geografii społeczno-ekonomicznej, wpływają
na procesy występujące w przestrzeni cyfrowej, jak je modyfikują. Związki te analizowane są też
w relacji – wpływ zjawisk z przestrzeni cyfrowej na zjawiska z przestrzeni rzeczywistej. Uznając
również wzajemne oddziaływanie, współprzenikanie się obu form przestrzeni, określa się współza-
leżność pomiędzy nimi”.

241
Waldemar Jagodziński

jak i prawnych (zob. np. Kuciński 2010, 2014; Leśniewski 2010; Czyżowicz 2018,
2019; Jagodziński 2019).
Otwarta pozostaje kwestia, czy szeroko rozumiane uwarunkowania instytu-
cjonalne są jednym z filarów, na których opiera się geografia ekonomiczna, czy,
jak uważał Hayter (2004), same są fundamentem, niejako punktem wyjścia dla
innych badań (zob. rys. 1).

Rys. 1. „Filary” współczesnej geografii ekonomicznej


Źródło: Stryjakiewicz (2010, s. 33).

Biorąc pod uwagę znaczenie brzytwy Ockhama w  nauce, na potrzeby dal-


szych rozważań przyjęto (uwzględniając wpływ procesów globalizacyjnych na
gospodarkę narodową poszczególnych państw), że instytucje „reprezentują waż-
ne czynniki o  charakterze niemobilnym w  tym [mobilnym,] zglobalizowanym
świecie. (…) Systemy prawne, polityczne i administracyjne wydają się być niemo-
bilnymi ramami, których koszty determinują międzynarodową atrakcyjność lo-
kalizacji. Instytucje wpływają na możliwości działania firm, a przez to oddziałują
na względne koszty transakcji i koordynacji produkcji oraz innowacji” (Mudam-
bi, Navarra 2002, s. 636, za: Stachowiak 2009, s. 167; por. też Falkowski 2019).
Z perspektywy ekonomicznej taka opisowa definicja odnosi się zarówno do in-
stytucji formalnych, jak i nieformalnych, a więc do zaproponowanego przez D.C.
Northa dychotomicznego podziału instytucji4. Jak się jednak okazuje, dużym
4
Ze względu na ograniczone ramy tego opracowania jedynie na marginesie warto zauważyć, że ten
tradycyjny podział instytucji na formalne i nieformalne jest w rzeczywistości podziałem pozornie
dychotomicznym, ponieważ obok zwyczaju istnieją również normy prawa zwyczajowego. A zatem
o ile „z prawem zwyczajowym mamy do czynienia wówczas, gdy jakichś stosunków społecznych nie
normuje ustawa, lecz zasady wytworzone w długotrwałej praktyce społecznej i znajdujące uznanie

242
Analiza instytucji formalnych – ku podejściu interpretatywno-eksplanacyjnemu

wyzwaniem stojącym przed ekonomistami zajmującymi się instytucjami formal-


nymi jest ich interpretacja i analiza. Trudność ta wynika z jednej strony przede
wszystkim z  braku ogólnie przyjętych kryteriów umożliwiających obiektywne
przeprowadzenie wspomnianych czynności, z drugiej zaś z braku w toku studiów
ekonomicznych takiego podejścia do wykładanych przedmiotów prawniczych,
które uczulałoby studentów na konieczność dokonywania wykładni regulacji
prawnych. W związku z powyższym opracowanie to stawia sobie za cel przed-
stawienie wybranych aspektów interpretacji oraz analizy instytucji formalnych,
dokonywanych na tle podejścia interpretatywno-eksplanacyjnego. Pod pojęciem
instytucji formalnych rozumieć jednak należy nie akty prawne, tak jak propono-
wał North, lecz pewien „zespół norm prawnych, który z określonych powodów
jest wydzielony w odrębną całość” (Ziembiński 1983, za: Liżewski 2018, s. 54).
Innymi słowy, w aktach prawnych znajdują się przepisy prawne, z których wyin-
terpretowuje się normy prawne5, a te z kolei tworzą instytucje6.

2. Jakość a efektywność instytucji


W pracach poświęconych instytucjom spotyka się często dwa określenia: jakość
i efektywność instytucji. Z reguły autorzy nie wyjaśniają, co pod tymi pojęciami

sądów lub organów administracji państwowej, to zwyczaj polega na pewnej stałej praktyce, która
nie ma charakteru normy prawnej, gdyż nie normuje samodzielnie stosunków społecznych i nie za-
stępuje prawa pisanego (stanowionego)” (Trzciński 1998, s. 157–158). Trzciński wyjaśnia, że „[o]
ile (…) zwyczaj sam w sobie nie ma waloru prawnego, a uzyskuje go dopiero z woli ustawodawcy
lub stron czynności prawnej, to prawo zwyczajowe jest samoistnym źródłem prawa. Podstawową
przesłanką jego wykształcenia się jest w zasadzie luka w prawie stanowionym (pisanym). Lukę tę
«wypełniają» podmioty bezpośrednio uczestniczące w danej sferze stosunków prawnych. Według
teorii klasycznej do «wypełnienia» tej luki normą prawa zwyczajowego niezbędne są dwa elementy:
zgodna praktyka podmiotów uczestniczących w obrocie (element obiektywny lub materialny) oraz
przeświadczenie, że praktyka ta tworzy prawo (opinio iuris sive necessitatis – element subiektywny)”
(Trzciński 1998, s. 160–161).
5
Warto w tym miejscu przytoczyć bardziej szczegółową relację między przepisem prawnym a normą.
Jak pisał Ziembiński (1960, s. 105), „[p]rzez przepis prawny rozumie się na ogół wypowiedź zda-
niokształtną wydrukowaną w dzienniku publikacyjnym, najmniejszy fragment tekstu ustawy; nie
jest przy tym ustalone, czy przez przepis rozumieć należy jedno zdanie w sensie gramatycznym, od
kropki do kropki, czy też jednostką przepisu jest najniższa jednostka systematyzacyjna w tekście
danej ustawy, a więc ustęp czy paragraf, które nieraz składają się z kilku zdań w sensie gramatycz-
nym. Przepisy wyrażają normy prawne, to jest wskazania, co wedle woli ustawodawcy powinna
czynić pewna osoba, wskazania, że ktoś ma obowiązek takiego a takiego zachowania w pewnych
okolicznościach (względnie – że nie ma obowiązku). Normy są treścią przepisów. (…) elementy po-
trzebne dla wyrażenia (…) normy mogą być rozsiane po bardzo wielu przepisach ustawy czy ustaw,
i odwrotnie, (…) jeden przepis może (ewentualnie w związku z odpowiednimi innymi przepisami)
być podstawą wysnucia zeń wielu różnych norm” (zob. też Rzepiński 2019).
6
Te czysto prawnicze sformułowania można by odnieść do zakorzenionej już w naukach ekonomicz-
nych piramidy wiedzy. Przepisy prawne to dane. Normy prawne można postrzegać jako informacje,
a więc dane przetworzone w taki sposób, że stają się one użyteczne. Z kolei na instytucje można
spojrzeć jako na wiedzę wyrażającą się w umiejętności syntezy przepisów regulujących funkcjono-
wanie określonych aspektów rzeczywistości społeczno-gospodarczej.

243
Waldemar Jagodziński

należy rozumieć, pozostawiając tę kwestią intuicji czytelnika. Warto jednak za-


stanowić się nad różnicą między wspomnianymi rzeczownikami, jako że inter-
pretacja i analiza instytucji formalnych mogą być krokiem ku dokonaniu oceny
ich jakości.
Mówiąc o  jakości instytucji, pamiętać należy, by pojęcia „jakość”, związa-
nego z  badaniami kwalitatywnymi, nie utożsamiać z  pojęciem „efektywność”,
które z  kolei charakterystyczne jest dla badań kwantytatywnych. Jak podkre-
ślał Kowalski, efektywność pozbawiona jest jednoznacznej treści empirycznej,
która wyłania się dopiero w  kontekście dokonywanej analizy (Kowalski 1992;
Gałecka 2017). W  przypadku efektywności instytucji formalnych kontekst ten
z reguły stanowi ich wpływ na redukcję kosztów transakcyjnych. Przykładowo
Balcerzak i  Pietrzak (2014) wychodzą z  założenia, „że system instytucjo­nalny
uznawany jest za efektywny, gdy sprzyja niskiemu poziomowi kosztów trans­
akcyjnych”. Na etapie wprowadzania rozwiązań prawnych do systemu prawnego
efektywność instytucji może być mierzona na poziomie analizy efektywności
kosztów nowych regulacji, która „pozwala dokonywać optymalizacji rozwiąza-
nia regulacyjnego poprzez opracowywanie i wybór projektu, który jest najmniej
kosztowny, a  jednocześnie pozwala osiągać pożądane efekty (cele)” (Boberek
2005, s. 267). Kwestię efektywności instytucji można rozstrzygnąć zatem za po-
mocą mniej lub bardziej skomplikowanych wzorów matematycznych uwzględ-
niających pewną wybraną przez badacza liczbę parametrów (zob. np. Balcerzak,
Pietrzak 2014), a więc posługując się kodem poznawczym charakterystycznym
dla ekonomii głównego nurtu (Chmielnicki 2016). Styn (2014, s. 144–145) po-
tencjalny sposób postępowania w przypadku przeprowadzenia analizy kosztów
i korzyści (dokonania oceny efektywności) inicjatywy normotwórczej przedsta-
wił następująco: „Najpierw należy określić możliwe warianty proponowanych
rozwiązań prawnych i  cele ekonomiczne do osiągnięcia w  wyniku planowanej
inicjatywy. Następnie trzeba zidentyfikować te grupy społeczne, na które propo-
nowane rozwiązania prawne będą oddziaływać zarówno bezpośrednio, jak i po-
średnio, oraz określić perspektywę analityczną, tzn. dla której grupy dany efekt
będzie kosztem, a dla której korzyścią. Kolejnym etapem jest sporządzenie kom-
pletnego katalogu kosztów i korzyści. Następnie należy oszacować ich wielkości
w poszczególnych latach w przyjętym okresie życia projektu (względnie w okre-
sie przyjętym do analizy skutków wprowadzenia rozwiązań prawnych w życie),
przypisać im wartości, dobrać odpowiednie stopy dyskonta i zdyskontować (…).
Ostatnim etapem jest tzw. analiza wrażliwości uzyskanych wyników na zmiany
wartości czynników istotnie wpływających na opłacalność realizacji projektu,
tzn. jak zmieni się wartość bieżąca netto i wewnętrzna stopa zwrotu z projektu
przy zmianie jednego lub wielu czynników jednocześnie. Istotny jest fakt, że do
analizy nie wchodzą żadne niekwantyfikowalne (niedające się oszacować) argu-
menty ’za’ lub ’przeciw’ ”.
Natomiast ustalenie, czy badane instytucje formalne cechuje wysoka czy niska
jakość, wymaga zgoła odmiennego podejścia, uwzględniającego wieloaspektowy
wymiar funkcjonowania instytucji formalnych w przestrzeni prawno-społeczno-
-ekonomicznej. Prawo wysokiej jakości to niewątpliwie prawo stabilne, w którym

244
Analiza instytucji formalnych – ku podejściu interpretatywno-eksplanacyjnemu

eliminuje się z  obiegu na bieżąco zbędne akty prawne. To prawo, które cechu-
je się (w  przypadku idealnym) brakiem rozbieżności w  stosowaniu przepisów
oraz biurokracją ograniczoną do minimum. To także prawo, które kształtowane
jest w drodze konsultacji z interesariuszami. Prawo wysokiej jakości cechuje się
szczególną ontologią, ponieważ nie jest ono „jedynie zjawiskiem o charakterze ję-
zykowym i normatywnym”, ale przede wszystkim zjawiskiem o charakterze spo-
łecznym (Golecki 2011, s. 108). Odejście od normocentrycznego i formalistycz-
nego postrzegania prawa oznacza przejście od cytowania aktów prawnych (które
na potrzeby tego opracowania można określić jako podejście faktograficzne) do
interpretacji przywoływanych instytucji formalnych oraz ich analizy w szerszym
kontekście, pamiętając przy tym, by odpowiednio rozłożyć akcenty – tzn. by ana-
liza ta koncentrowała się głównie na aspektach ekonomicznych badanych instytu-
cji oraz ich wpływie na kształt organizacji przestrzennej gospodarki, w związku
z  czym analiza taka może obejmować np. wpływ uwarunkowań instytucjonal-
nych na:
• rozwój organizacji przestrzennej gospodarki,
• poziom bezpieczeństwa ekonomicznego przedsiębiorstw,
• poziom konkurencyjności polskiej gospodarki na tle państw sąsiadujących,
• poziom konkurencyjności regionów,
• konkurencyjność przedsiębiorstw rozpatrywaną w powiązaniu z rozwojem lo-
kalnym i regionalnym,
• funkcjonowanie lokalnego rynku pracy,
• stopień ryzyka lokalizacji przedsiębiorstw w Polsce.
Trawestując słowa piosenki śpiewanej przez A. Majewską, można by zatem
rzec: to nie sztuka zacytować akt prawny, sztuka sprawić, by miał w sobie duszę.
Tę duszę można odnaleźć dzięki interpretacji i  analizie instytucji formalnych.
W związku z tym pojawiają się naturalną koleją rzeczy dwa pytania:
• po pierwsze, jakie instytucje formalne należy uczynić przedmiotem refleksji
badawczej geografa społeczno-ekonomicznego,
• po drugie, w jaki sposób należy analizować instytucje formalne wywierające
wpływ na obszar badawczy geografii społeczno-ekonomicznej, aby badania te
były wartościowe nie tylko dla przedstawicieli nauk ekonomicznych, ale rów-
nież nauk prawnych.

3. O wyborze obiektu badań


O ile North (1991, 1994, 2003) wprowadził podział instytucji na formalne i nie-
formalne, o  tyle Williamson (2000) wyjaśnił za pomocą hierarchii instytucji
(zob. rys. 2), że czynnikami różnicującymi obie te kategorie są ich zmienność
w czasie oraz legitymacja. Zaproponowany przez Williamsona model składa się
z powiązanych ze sobą czterech poziomów instytucji, które przez innych bada-
czy zostały wzbogacone dodatkowo o  jeszcze jeden poziom – zerowy, obejmu-
jący nieuświadomione metainstytucje będące cywilizacyjnymi wyznacznikami

245
Waldemar Jagodziński

(Miszewski, Czech 2016)7. Na poziomie 1 umiejscowione zostały instytucje nie-


formalne, które wyrażają się m.in. w tradycji oraz zwyczajach. Są one odporne
na zmianę, która zachodzi na przestrzeni 100–1000 lat, czerpiąc swą legitymację
z panujących na określonym obszarze stosunków społecznych. Dwa kolejne po-
ziomy (2 i 3) obejmują instytucje formalne, które charakteryzują się szybszymi
zmianami w czasie w porównaniu z instytucjami nieformalnymi. Poziom drugi
to sfera egzekutywy, legislacji, sądownictwa oraz biurokratycznych funkcji rządu.
Co do zasady potrzeba 10–100 lat, aby na tym poziomie dokonała się zmiana,
choć wstrząsy i kryzysy zmianę taką mogą przyspieszyć. Instytucje z poziomu 3
cechuje horyzont średniookresowy – w tym przypadku zmiany zachodzą na prze-
strzeni 1–10 lat. Krótkie dostosowania czasowe charakterystyczne są dla regulacji
prawnych z poziomu 4, które mogą być elastycznie kształtowane w zależności od
potrzeb społeczeństwa (Williamson 2000, zob. też Sokołowicz 2020).

Rys. 2. Hierarchia instytucji


– im dłuższa strzałka, tym dłuższy okres funkcjonowania instytucji
– im strzałka jaśniejsza, tym słabiej jednostki uświadamiają sobie występowanie tych instytucji
Źródło: Jagodziński (2019c, s. 19).

Ponieważ badania naukowe powinny koncentrować się na aktualnych procesach


zachodzących w gospodarce, dostarczając wyników o charakterze aplikacyjnym,
główny przedmiot badań w pracach z zakresu geografii społeczno-ekonomicznej

7
Na poziomie zerowym znajdują się metainstytucje, „którym jednostki bezwiednie się podporząd-
kowują, a które stanowią o wyznacznikach cywilizacyjnych wywodzących się nieraz z bardzo da-
lekiej przeszłości. Wystarczy tutaj wspomnieć o dziedzictwie Konfucjusza, Buddy czy Jezusa jako
zjawisku obyczajowo-kulturowym, a  nie religijnym, utrwalonym w  różnych kręgach cywilizacyj-
nych. Podobnie dziedzictwo filozofii antycznej Grecji, rzymskiego prawa, chrześcijaństwa, refor-
macji i oświecenia tworzy fundament zachodnioeuropejskiej cywilizacji, który jednostki przyjmują
w sposób bezwiedny i podświadomy jako fundamentalia podejmowanych przez siebie działań oraz
oczekiwań wobec innych jednostek” (Miszewski, Czech 2016, s. 213).

246
Analiza instytucji formalnych – ku podejściu interpretatywno-eksplanacyjnemu

powinny wyznaczać instytucje z  poziomu 3 i  4, chociaż prawdziwym wyzwa-


niem natury metodologicznej może być identyfikacja, opis i analiza lokalnie spe-
cyficznych instytucji nieformalnych (a więc tych z poziomu 1), które warunku-
ją przebieg procesów gospodarczych na określonym obszarze. Zgodnie jednak
z tematem opracowania dalsza jego część poświęcona zostanie metodzie badań
instytucji formalnych.
Zanim przybliżone zostanie podejście interpretatywno-eksplanacyjne, zasta-
nowić się jeszcze trzeba, czy wykładni należy poddawać wszystkie przepisy praw-
ne składające się na określoną instytucję, czy tylko te, które budzą wątpliwości in-
terpretacyjne. Jako że w wielu opracowaniach zagadnienie instytucji formalnych
rozpatruje się przez pryzmat prawa rzymskiego (zob. więcej Jagodziński 2019a),
warto, poszukując odpowiedzi na powyższe pytanie, przypomnieć pogląd jed-
nego z najważniejszych jurystów rzymskich, Ulpiana8, który twierdził: „Choćby
edykt pretorski był jak najbardziej oczywisty, to jednak nie należy zaniedbywać
jego interpretacji” (Zieliński 2010, s. 61). Wydawać by się mogło, że stanowi-
sku Ulpiana można by przeciwstawić paremię clara non sunt interpretanda, w myśl
której nie wymaga interpretacji to, co jest jasne (zob. Koszowski 2009). Jednak
zauważyć należy, co podkreśla z całą stanowczością Zieliński (2010, s. 59), „że
– wbrew pozorom odwieczności tej paremii – nikt dotąd nie natrafił nawet na
ślad osadzenia jej jakoby w prawie rzymskim”. Wręcz odwrotnie. Wybitny polski
znawca prawa rzymskiego Władysław Rozwadowski stwierdza dobitnie: „Rzym-
scy juryści nie mieli wątpliwości, czy interpretacji podlegają wyłącznie formy
niejasne, czy też każdy przepis prawa. Opowiadali się bowiem zdecydowanie za
tym drugim poglądem”, a więc za koniecznością interpretowania każdego prze-
pisu”. Za utrzymującą się mimo upływu stuleci słusznością tej myśli rzymskiej
przemawia również brak paremii clara non sunt interpretanda wśród paremii zdo-
biących kolumny Sądu Najwyższego i Sądu Apelacyjnego w Warszawie9. Trudno
nie zgodzić się z argumentem Zielińskiego (2010, s. 59), że „[g]dyby paremia ta
odwzorowywała rzeczywiście aprobowaną w  kulturze prawnej zasadę, to mu-
siałaby się znaleźć co najmniej w pierwszej dziesiątce tych paremii”. Argumenty
przemawiające za interpretacją każdego przepisu, które nawiązują m.in. do tempa

8
Więcej na temat tego wybitnego znawcy prawa z przełomu II i III w. n.e. zob. Kuryłowicz (2016,
tam też w przypisach dalsze odnośniki do literatury).
9
Jak wyjaśnia Pikulska-Robaszkiewicz (2002, s. 215), „zgodnie z pierwotnym zamysłem na kolum-
nach miały się znaleźć fragmenty przepisów polskiego prawa obowiązującego, tak, by inskrypcje
mogły stanowić świadectwo czasu, w którym budynek powstał. Pomysł ten został jednak poddany
krytyce i zastąpiony myślą o umieszczeniu na kolumnach maksym pochodzących z prawa rzymskie-
go. W ten sposób inskrypcje nie są wyłącznie elementem architektury, ale tak, jak chce antyczna
tradycja, stanowią rodzaj manifestu ideowego budowli, wskazujący cele, jakim budynek ma słu-
żyć. Wyboru inskrypcji wraz z projektem ich rozmieszczenia dokonał zespół w składzie: Agnieszka
Kacprzak, Jerzy Krzynówek, Witold Wołodkiewicz i Maria Zabłocka z Uniwersytetu Warszawskie-
go. Autorzy postawili sobie cel dokonania wyboru łacińskich paremii pochodzących bezpośrednio
z rzymskich źródeł prawnych lub też wywiedzionych z nich przez późniejszą doktrynę. Dodatkowo
w zestawieniu znalazło się jeszcze kilka maksym pochodzących z rzymskiej literatury nieprawni-
czej oraz dwie pochodzące z łacińskich źródeł prawniczych Polski przedrozbiorowej. Przy wyborze
paremii autorzy starali się uwzględnić przede wszystkim ich uniwersalność, ale także ich obecność
w polskiej doktrynie i praktyce prawa”.

247
Waldemar Jagodziński

zmian zachodzących we współczesnym świecie, przedstawia Morawski (2010, s.


56), pisząc: „Na obronę stanowiska, że każdy tekst wymaga interpretacji, przy-
toczyć należy jednak fakt, że przepis prima facie jasny może się okazać wątpliwy
dopiero w następstwie wykładni. Dzieje się tak przede wszystkim z tego powodu,
że sens przepisów prawnych zależeć może nie tylko od kontekstu językowego, ale
również od kontekstów systemowego i funkcjonalnego, które w wielu wypadkach
ulegają dynamicznym zmianom. W  efekcie, przepis, którego sens do pewnego
momentu nie budził żadnych wątpliwości może stać się wątpliwy wskutek wpro-
wadzenia nowych przepisów lub radykalnej zmiany sytuacji społecznej czy eko-
nomicznej, mimo że jego brzmienie nie uległo żadnej zmianie. Bardzo też często
zdarza się, że przepis wzięty w izolacji nie budzi żadnych wątpliwości i dopiero
skonfrontowany z innymi przepisami okazuje się wątpliwy”10.
Z przytoczonych powyżej argumentów wynika, że na pewno nie uczyni błędu
ten, kto dokona wykładni przepisów prawnych, zwłaszcza gdy weźmie się pod
uwagę fakt, że niejasności co do treści przepisu mogą pojawić się właśnie podczas
tego procesu.

4. Podejście interpretatywno-eksplanacyjne
W pracach z zakresu geografii społeczno-ekonomicznej można spotkać kilka po-
dejść do sposobu badania instytucji formalnych. Pierwszym z nich jest próba unik-
nięcia interpretacji regulacji prawnych i analizy związków zachodzących między
różnymi instytucjami formalnymi znajdującymi się w różnych aktach prawnych,
na rzecz wskazania i  opisania (tj. zacytowania) pojedynczych aktów prawnych
(Godlewska-Majkowska 2013). Drugim sposobem jest wymienianie różnego ro-
dzaju źródeł prawa regulujących określone kwestie przy jednoczesnym krótkim
streszczeniu ich zawartości (Niedziółka 2010, 2012). Wymienione wyżej dwa po-
dejścia (o  charakterze faktograficznym) ograniczają się jedynie do powtórzenia
treści zamieszczonych w  aktach prawnych, a  ponieważ poza niemal dosłowną
treść tego aktu w ogóle nie wychodzą, nie pozwalają wysnuć wniosków na temat
jakości regulacji prawnych, w związku z czym wartość poznawcza faktograficzne-
go podejścia do instytucji formalnych jest niewielka, choć w dobie inflacji prawa
może odgrywać pewną rolę porządkującą i systematyzującą w zakresie pojawia-
nia się kolejnych aktów prawnych wchodzących w  życie. Niewątpliwie wartość
dodaną w takim przypadku stanowiłoby omówienie przyczyn zastępowania jed-
nych aktów innymi lub wskazanie i wyjaśnienie różnic między instytucjami for-
malnymi pojawiającymi się w kolejnych aktach prawnych11.

10
Zaznaczyć jednak należy, że Morawski opowiada się za słusznością paremii clara non sunt interpretan-
da, jednakże szczegółowa prezentacja argumentacji na rzecz tej paremii wykracza poza ramy tego
opracowania.
11
W przypadku zmian dotyczących pojedynczych przepisów należy rozważyć, czy zmiana miała cha-
rakter doprecyzowujący (określany również mianem instrukcyjnego lub porządkująco-redakcyjne-
go) czy normatywny. W pierwszym przypadku doprecyzowane zostaje brzmienie przepisu sprzed

248
Analiza instytucji formalnych – ku podejściu interpretatywno-eksplanacyjnemu

Trzecią metodą analizy instytucji formalnych jest podejście czysto eksplana-


cyjne, którego podstawowym celem jest wyjaśnienie związków przyczynowo-
-skutkowych zachodzących między instytucjami formalnymi i otoczeniem, które
mają one kształtować (por. np. Kuciński 2012). Kolejnym, postulowanym w tej
pracy, podejściem do badania regulacji prawnych jest podejście interpretatywno-
-eksplanacyjne, które sprowadza się w pierwszym kroku do interpretacji danej in-
stytucji formalnej, tj. do wyjaśnienia, na czym polega badana instytucja (czyli na
dokonaniu jej wykładni), a następnie na przeprowadzeniu jej analizy przez pry-
zmat potencjalnych skutków oczekiwanych, które powinny wystąpić (pozytyw-
nych i negatywnych), i potencjalnych, które mogą wystąpić, choć ich wystąpienie
nie jest celem wprowadzenia regulacji prawnych (pozytywnych i negatywnych)
(analiza ex ante). Jeśli natomiast instytucja formalna funkcjonuje w obiegu praw-
nym, wyjaśnić należy jej faktyczny wpływ na procesy gospodarcze oraz sprzęże-
nia zwrotne, jeżeli takie zachodzą, między tą instytucją a regulowanym przez nią
obszarem życia gospodarczego (analiza ex post, która ze względu na możliwość
zaobserwowania i oceny faktycznych skutków funkcjonowania instytucji formal-
nych została określona mianem podejścia eksplanacyjnego).

5. Jak interpretować instytucje formalne?


Interpretacja instytucji prawnych (ich wykładnia) polega, najogólniej rzecz ujmu-
jąc, na ustaleniu treści tych instytucji. W zależności od celu wykładni wyróżnić
można m.in.:
• wykładnię operatywną,
• wykładnię doktrynalną,
• wykładnię funkcjonalną.
Pierwsza dokonywana jest „w związku z procesem stosowania prawa. Zmierza
ona do ustalenia znaczenia tekstu prawnego w stopniu dostatecznie precyzyjnym
do potrzeb rozstrzygnięcia konkretnego stanu faktycznego” (Gizbert-Studnicki
1985, s. 51). Natomiast wykładnia doktrynalna nie nawiązuje do konkretnego
stanu faktycznego, lecz koncentruje się na wyeliminowaniu wątpliwości interpre-
tacyjnych. Te dwa rodzaje wykładni wymagają szerokiej wiedzy z zakresu prawa,
w związku z czym powinny być domeną osób posiadających wykształcenie praw-
nicze i ekonomiczne.
Nieco inaczej sprawa wygląda w  przypadku wykładni funkcjonalnej – tutaj
bowiem nie chodzi o usunięcie wątpliwości interpretacyjnych, lecz o przesunię-
cie punktu ciężkości interpretacji na tzw. kontekst funkcjonalny badanej regu-
lacji prawnej, na który składają się „ustrój ekonomiczny i społeczno-polityczny,

nowelizacji, jest to zatem zmiana polegająca na usunięciu wątpliwości w zakresie rozumienia da-
nego przepisu. Natomiast w przypadku zmian normatywnych kreowana jest odmienna od istnieją-
cej wcześniej regulacja, która lepiej niż dotychczasowa ma realizować cele, do których osiągnięcia
zmierza ustawodawca (Bielska-Brodziak, Tobor 2009).

249
Waldemar Jagodziński

ogólna kultura społeczeństwa wyrażająca się w przyjętych w nim ocenach i nor-


mach, cele prawa danego tekstu prawnego lub poszczególnej normy prawnej,
rozmaite zjawiska cywilizacyjne, w związku z którymi reguluje się zachowania
ludzi w  społeczeństwie” (Gizbert-Studnicki 1985, s. 51). To właśnie ten kon-
tekst daje ekonomistom i geografom ekonomicznym pewnego rodzaju przewagę
w procesie dokonywania wykładni, która wynika z bardziej szczegółowej znajo-
mości różnych aspektów procesów gospodarowania oraz mechanizmów wpły-
wających na kształt organizacji przestrzennej gospodarki, dzięki czemu mogą
oni przewidywać wpływ instytucji formalnych na obszary, których ustawodawca
nie wziął pod uwagę. Innymi słowy, przewaga ta wynika z  posiadanej wiedzy
specjalistycznej, którą rozumieć należy jako wiedzę osoby, „która w  wyniku
długotrwałego i szczegółowego kształcenia oraz obcowania z określoną dziedzi-
ną uzyskała jej najwyższą znajomość” (Bogucki 2015, s. 129). Chodzi przy tym
o przewidywanie skutków oddziaływania regulacji prawnych zarówno pozytyw-
nych, jak i negatywnych, pamiętając jednocześnie, że nawet jedna instytucja for-
malna w całym akcie prawnym może sprawić, że akt prawny nie zrealizuje celu,
do którego realizacji został uchwalony. To właśnie m.in. z tego względu warto
pamiętać, że instytucją formalną nie jest akt prawny, lecz zespół norm prawnych
znajdujących się w  danym akcie prawnym, dlatego akt prawny to zbiór insty-
tucji formalnych – i  to właśnie te pojedyncze instytucje należy interpretować
i analizować.
Jako że kryteria oceny danego aktu prawnego i zawartych w nim instytucji z re-
guły są wieloaspektowe, pojawia się pytanie, które z nich należy uwzględnić oraz
gdzie szukać pomocy w zakresie ich wyboru. Podstawowym źródłem informacji
jest ocena wpływu, której przeprowadzenie jest „obligatoryjne w przypadku opra-
cowania projektów aktów normatywnych, tj. ustaw, aktów normatywnych Rady
Ministrów, rozporządzeń Prezesa Rady Ministrów lub ministrów, zarządzeń Pre-
zesa Rady Ministrów, ale również projektu założeń projektu ustawy” (Wytyczne…).
Głównym celem oceny wpływu jest zebranie informacji dotyczących poszczegól-
nych wariantów rozwiązań określonego problemu oraz potencjalnych kosztów
i  korzyści związanych z  ich wprowadzeniem w  życie. Zgromadzone w  ocenie
wpływu informacje powinny pozwolić na uzasadnienie potrzeby wprowadzenia
regulacji prawnej do systemu prawnego oraz wskazywać na (Wytyczne…):
• przyczyny wprowadzenia regulacji prawnej,
• problem wymagający rozwiązania,
• inne możliwe opcje działania, które wzięto pod uwagę w trakcie przeprowa-
dzania oceny,
• istotę i cel projektowanego rozwiązania,
• spodziewane skutki społeczne, gospodarcze i finansowe.
Do przedstawionych w  ocenie wpływu informacji podejść należy w  sposób
krytyczny, mając zawsze na uwadze fakt, że podawane w wątpliwość dotychcza-
sowe rozwiązania wcale nie muszą być gorsze od planowanych lub że potencjał
funkcjonujących w  obiegu prawnym regulacji nie został do tej pory z  różnych
powodów właściwie zdyskontowany. Identyfikacja tych powodów może ułatwić
udzielenie odpowiedzi na pytanie o stopień jakości instytucji formalnych, które

250
Analiza instytucji formalnych – ku podejściu interpretatywno-eksplanacyjnemu

mogą zostać zastąpione nowymi regulacjami. Należy mieć zawsze na uwadze


fakt, że wprowadzane zmiany w prawie mogą stanowić efekt gry politycznej, gdyż
„prawo i polityka są ze sobą immanentnie i funkcjonalnie splecione, trzymają się
wzajem w śmiertelnym uścisku” (Wojewoda 2017, s. 4), dlatego zebrane w ocenie
wpływu informacje mogą być dalekie od rzetelności.
Kryterium zgodności poszczególnych instytucji formalnych zawartych w da-
nym akcie prawnym z celem uchwalenia tego aktu może być jednym z elementów
branych pod uwagę w procesie oceny jakości instytucji formalnych. Jeżeli zbiór
instytucji określonego aktu prawnego umożliwia realizację celu, którego osią-
gnięcie przyświecało jego uchwaleniu, wówczas można mówić o wysokiej jakości
instytucji formalnych. Jeżeli natomiast poszczególne regulacje sprawiają, że re-
alizacja celu jest trudna do osiągnięcia, to wtedy instytucje takie cechuje niska
jakość, która uwarunkowana może być wieloma czynnikami (pośpiech ustawo-
dawcy, brak lub niewystarczające konsultacje z zainteresowanymi środowiskami,
nieuwzględnienie opinii zainteresowanych podmiotów, brak konsultacji z eksper-
tami, złe praktyki legislacyjne).
Innym kryterium oceny jakości instytucji formalnych może być zgodność są-
dów w  zakresie wykładni. Jeżeli te same przepisy przez sędziów orzekających
w  różnych sądach są inaczej interpretowane i  skutkują wydaniem odmiennych
orzeczeń, wówczas nie można mówić o zaufaniu do prawa, ponieważ działalność
sądów i treść wydawanych orzeczeń stają się nieprzewidywalne, co z kolei skut-
kuje wzrostem kosztów transakcyjnych dla przedsiębiorstw, które dochodzą swo-
ich roszczeń na drodze sądowej. Im mniej przewidywalna interpretacja określonej
regulacji prawnej, tym niższa jej jakość.

6. Źródła inspiracji w procesie dokonywania wykładni regulacji prawnych


Zdaniem Gizberta-Studnickiego orzeczenia Sądu Najwyższego mieszczą się na
styku wykładni operatywnej i  doktrynalnej, w  związku z  czym mogą stanowić
dla ekonomisty punkt wyjścia dla analizy danej instytucji, która może, a  na-
wet powinna zostać wzbogacona o wątki natury ekonomicznej. Taka analiza, ze
względu na swój ogólny charakter, zbliżona będzie do wykładni doktrynalnej. Od
umiejętności dostrzeżenia przez badacza aspektów ekonomicznych, na które nie
zwrócono uwagi w dotychczasowym orzecznictwie, zależy, czy i na ile dokonana
analiza określonych instytucji formalnych zostanie również recypowana na grunt
nauk prawnych.
Inspirującą lekturą podczas próby dokonania wykładni doktrynalnej są także
wyroki sądów administracyjnych, w których wykładnia przepisów dokonywana
jest na szerszym tle, tj. przy uwzględnieniu przepisów Unii Europejskiej, posta-
nowień ratyfikowanych umów międzynarodowych oraz utrwalonej linii orzecz-
niczej (Dziedzic 2012). Jeszcze istotniejszą rolę w  procesie wykładni, zarówno
doktrynalnej, jak i  operatywnej, odgrywają wyroki Naczelnego Sądu Admini-
stracyjnego, który nie tylko sprawuje nadzór judykacyjny, lecz także „kształtuj[e]

251
Waldemar Jagodziński

właściwą interpretację przepisów prawa i zapewni[a] jednolitość w jego stosowa-


niu” (Tarno 2011, s. 524).
Ważną funkcję w procesie wykładni może też pełnić historia legislacyjna, na
którą składają się „pisemne zapisy debat podkomisji i komisji sejmowych i senac-
kich oraz Sejmu i Senatu in pleno”, jak również „pierwotny projekt aktu prawne-
go wraz z  uzasadnieniem, kolejne wersje projektu aktu prawnego, a  także opi-
nie i ekspertyzy” (Bielska-Brodziak, Tyrybon 2019, s. 27). Warto w tym miejscu
przypomnieć uwagę Bielskiej-Brodziak poczynioną w  odniesieniu do możliwo-
ści uwzględnienia różnego typu materiałów w procesie wykładni: „W Polsce ani
ustawowo, ani mocą utrwalonych dyrektyw wykładni nie wprowadzono reguł
posługiwania się materiałami legislacyjnymi; nie pojawiły się więc dotąd ani dy-
rektywy nakazujące, ani też zakazujące takiego działania. Generalnie polska tra-
dycja prawna pozwala korzystać z wszelkich materiałów, które mogą się okazać
przydatne w toku wykładni, choć oczywistym jest, że jedne narzędzia wykładni
będą kulturowo bardziej cenione i rekomendowane niż inne” (Bielska-Brodziak
2017, s. 24). Materiały legislacyjne są przydatne w procesie interpretacji regulacji
prawnych przede wszystkim dlatego, że zawierają kontekst, w  którym ustawo-
dawca się wypowiadał odnośnie do tworzonych regulacji i który może interpreta-
tora „naprowadzić na intencję, cel, zamiar, które za pomocą słów chciał osiągnąć
prawodawca” (Bielska-Brodziak 2017, s. 21). Wspomniane materiały mogą być
zatem pomocne przy rozwiązaniu licznych problemów interpretacyjnych, takich
jak np. (Bielska-Brodziak, Tyrybon 2019):
• ustalenie intencji prawodawcy,
• ustalenie znaczenia określonego słowa bądź wyrażenia,
• ustalenie przyczyn zmian legislacyjnych,
• rozwiązanie problemu nieostrości,
• znalezienie informacji o celu danej instytucji prawnej lub określonej ustawy,
• znalezienie informacji o  błędzie popełnionym przez prawodawcę w  tekście
ustawy.
Cennym źródłem inspiracji w trakcie dokonywania wykładni są publikacje na-
ukowe, w których interpretacji i analizie poddawane są aktualne regulacje praw-
ne, wpływające na kształt procesów zachodzących w  różnych obszarach życia
gospodarczego, jak również takie, w  których na temat zagadnień oscylujących
wokół interpretowanych zagadnień prawnych wypowiadają się specjaliści. Nawet
jeżeli spostrzeżenia te nie odnoszą się bezpośrednio do analizowanych zagadnień
prawnych, to mogą one interpretatorowi pomóc w poszerzeniu horyzontu badaw-
czego. Mogą także służyć pomocą m.in. w  przypadku porównywania regulacji
w  ujęciu historycznym. Warto w  tym kontekście wspomnieć takie czasopisma,
jak12: „Przegląd Prawa Publicznego” (zob. np. Bansaik, Morawska 2017; Długosz
2017; Iwaniec 2018), „Samorząd Terytorialny” (zob. np. Nałęcz 2015), a przede
wszystkim liczne czasopisma dostępne online, np. „Prace Komisji Geografii

12
Wybrane zostały czasopisma i  artykuły, które mogą zainteresować geografów ekonomicznych ze
względu na poruszane w nich zagadnienia (o charakterze normatywnym i postulatywnym) z pogra-
nicza nauk prawnych i geografii społeczno-ekonomicznej.

252
Analiza instytucji formalnych – ku podejściu interpretatywno-eksplanacyjnemu

Przemysłu Polskiego Towarzystwa Geograficznego” (zob. np. Pach 2019), „Me-


tropolitan. Przegląd Naukowy” (zob. np. Pilarz 2019), „Studia Miejskie” (zob.
np. Wiśniewska 2018, Szpak 2017, Brzeziński 2016), „Przegląd Prawa i  Admi-
nistracji” (zob. np. Hauser, Szustkiewicz 2018), „Człowiek i Środowisko”13 (zob.
np. Geszprych 2018), „Prawne Problemy Górnictwa i Ochrony Środowiska” (zob.
np. Mikosz 2019 – na marginesie warto dodać, że artykuł ten stanowi ciekawy
przykład interpretacji art. 4 ustawy z 27 kwietnia 2001 r. – „Prawo ochrony śro-
dowiska”), „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i  Socjologiczny” (zob. np. Jurewicz
2018; Błaszak 2019), „Rozwój Regionalny i Polityka Regionalna” (zob. np. Mikuła
2018), „Zarządzanie Publiczne” (zob. np. Musioł-Urbańczyk, Sorychta-Wojsczyk
2017; Głogowski 2018). Oprócz pism specjalistycznych, w których znaleźć moż-
na opracowania na temat instytucji formalnych regulujących wybrane aspekty
stosunków społecznych, będących obiektem zainteresowania geografii społecz-
no-ekonomicznej, warto również na bieżąco zapoznawać się z treścią interneto-
wych czasopism, publikujących artykuły z różnych dziedzin prawa. Z jednej stro-
ny lektura takich tekstów pozwala „obyć się” z żargonem prawniczym i, często
niełatwym, stylem tekstów prawniczych. Z drugiej zaś strony można natknąć się
przypadkiem na tekst, który może okazać się przydatny w trakcie prowadzonych
badań nad określonymi instytucjami formalnymi.
Kolejnym przydatnym źródłem w procesie wykładni instytucji formalnych są
glosy publikowane w pismach specjalistycznych skierowanych do przedstawicie-
li zawodów prawniczych (głównie adwokatów, radców prawnych oraz sędziów).
Warto w tym przypadku zwracać uwagę na to, czy autor glosy zajmuje się zagad-
nieniami prawnymi li tylko na płaszczyźnie teoretycznej, czy rozważania przed-
stawione w glosie są efektem stosowania prawa w praktyce. Nie ulega bowiem
wątpliwości, że tempo zmian zachodzących w  życiu społeczno-gospodarczym
często stawia przedstawicieli zawodów prawniczych przed koniecznością doko-
nywania wykładni przepisów w obliczu luk prawnych14, które również mogą sta-
nowić źródło inspiracji w procesie wykładni.

13
Od 2019  r. wydawanie kwartalnika „Człowiek i  Środowisko” zostało zawieszone. Warto jednak
zapoznać się z dotychczas zamieszczonymi na stronie artykułami.
14
Pod pojęciem luki w prawie rozumieć należy brak normy regulującej określone stosunki społeczne
w wybranym obszarze ludzkiej działalności (Muras 2017). Podkreślić jednak należy, że nie każdy
brak regulacji normującej pewne stosunki społeczne jest luką w prawie, jako że niektóre stosunki
społeczne celowo nie są ściśle regulowane przepisami prawa. Jeżeli jednak takie „białe plamy” na
wybranym odcinku obszaru prawnego się pojawią, to są one głównie efektem nienadążania ustawo-
dawcy za postępem ekonomicznym i technicznym, który sprzyja powstawaniu nowych stosunków
społecznych. „Prawo pozostaje często w tyle za życiem, próbując co jakiś czas nadrabiać rosnący
dystans poprzez nowelizację lub całkowitą zmianę przepisów” (Muras 2017, s. 48). Luka może być
również efektem niedostrzeżenia przez ustawodawcę konieczności uregulowania pewnego obsza-
ru stosunków społecznych lub nieprzewidzenia przez niego wszelkich ewentualności. Może też
być rezultatem przypadkowego błędu lub celowego działania prawodawcy, zwłaszcza w przypadku
przepisów regulujących nowe dziedziny (Muras 2017).

Wyróżnia się dwa rodzaje luk: pozorne oraz rzeczywiste. Luki pozorne wynikają z nieznajomości
prawa przez podmiot stosujący (interpretujący) prawo. Luki rzeczywiste to faktyczny brak okre-
ślonych regulacji w  systemie prawa. Dla osoby zajmującej się wykładnią prawa interesujące są
luki rzeczywiste, ponieważ dzięki odpowiednio przeprowadzonej interpretacji przepisów luki tego

253
Waldemar Jagodziński

Podczas dokonywania interpretacji regulacji prawnych pamiętać należy o ko-


mentarzach do wybranych ustaw, w których czytelnik może zapoznać się z gotową
interpretacją interesujących go przepisów. Wykorzystując tę możliwość zgłębienia
treści przepisu, warto porównać wykładnię przedstawioną w komentarzach róż-
nych autorów, tak aby móc wyrobić sobie własne zdanie w kwestii analizowanych
zagadnień, zwłaszcza w sytuacji, gdy badana instytucja formalna jest w poszcze-
gólnych komentarzach odmiennie interpretowana.

7. Zamiast podsumowania
W  przypadku podejścia interpretatywno-eksplanacyjnego nie chodzi o  to, by
ekonomiści/geografowie społeczno-ekonomiczni rozwijali teorię wykładni, lecz
by w sposób twórczy, posługując się dorobkiem teorii prawa, wzbogacali wspól-
ny dorobek nauk prawnych i  ekonomicznych, interpretując wybrane instytucje
oraz analizując ich wpływ na organizację procesów gospodarczych zachodzących
w przestrzeni. Takie podejście pozwala na prowadzenie badań interdyscyplinar-
nych. Jako nadużycie należy jednak postrzegać określanie mianem interdyscy-
plinarnych takich prac, w których na tle rozważań ekonomicznych pojawiają się
obfite fragmenty tekstów prawnych pełniących głównie rolę ozdobników (do cze-
go zresztą, mówiąc pół żartem, doskonale nadaje się znak paragrafu, ze wzglę-
du na swój oryginalny kształt). Można by wręcz zaryzykować twierdzenie, że
opracowania takie, pozbawione interpretacji instytucji formalnych i/lub analizy
ich wpływu (w przypadku geografii społeczno-ekonomicznej) na rozwój społecz-
no-gospodarczy jednostek przestrzennych różnego szczebla skali geograficznej są
poznawczo bezcelowe, ponieważ w najgorszym wypadku stanowią obszerny cytat
aktu prawnego, a w najlepszym – jego parafrazę. W obu jednak sytuacjach opra-
cowania takie są przykładem wątpliwej wartości naukowej „badań pozornych
i uprawiania pseudonauki penetrującej w sposób intelektualnie jałowy, a przede
wszystkim z  gruntu nieefektywny, powierzchnię zjawisk, a  nie same zjawiska”
(Kuciński 2015b, s. 204).

Literatura
Balcerzak A.P., Pietrzak M.B. (2014), Efektywność instytucjonalna krajów Unii Europejskiej
w kontek­ście globalnej gospodarki opartej na wiedzy, „Institute of Economic Research Wor-

rodzaju można wypełnić – z pożytkiem dla doktryny i judykatury. Wypełnienie luki może polegać
na zastosowaniu jednego z dwóch rodzajów analogii: z ustawy bądź z prawa. Analogia z ustawy po-
lega na zastosowaniu do konkretnego stanu faktycznego norm prawnych, które nie odnoszą się do
niego bezpośrednio, lecz dotyczą stanu podobnego do zaistniałego; „wychodzi się w takim wypadku
z założenia, że sytuacje podobne powinny być podobnie uregulowane i wywierać podobne skutki
prawne (ubi eadem legis ratio, ibi eadem legis dispositio)” (Muras 2017, s. 49). W przypadku analogii
z prawa wnioskuje się, uwzględniając całokształt unormowań zawartych w systemie prawa. Podkre-
ślić należy, że polski system prawa nie dopuszcza tego rodzaju analogii.

254
Analiza instytucji formalnych – ku podejściu interpretatywno-eksplanacyjnemu

king Papers” no. 17/2014, Indexed in RePEcEconPapers (http://econpapers.repec.org/


paper/peswpaper/2014_3a­no17.htm).
Balcerzak A.P., Pietrzak M.B. (2015), Efektywność instytucji a jakość życia w warunkach glo-
balnej gospodarki wiedzy, (w:) B. Borkowska (red.), Instytucje w teorii i praktyce. „Prace
Naukowe Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu”, nr 405.
Banasik P., Morawska S. (2017), Sankcje w prawie gospodarczym na przykładzie negatywnych
i pozytywnych sankcji w prawie upadłościowym. „Przegląd Prawa Publicznego”, nr 1.
Bielska-Brodziak A. (2017), Po co prawnikom materiały legislacyjne, „radca.pl”, nr 3(15).
Bielska-Brodziak A., Tobor Z. (2009), Zmiana w przepisach jako argument w dyskursie inter-
pretacyjnym. „Państwo i Prawo”, z. 9.
Bielska-Brodziak A., Tyrybon M. (2019), Interpretacyjna wartość materiałów legislacyjnych
w opiniach sędziów sądów administracyjnych. „Zeszyty Naukowe Sądownictwa Admini-
stracyjnego”, nr 1(82).
Błaszak M. (2019), Budżet obywatelski w Polsce i dylematy z nim związane. „Ruch Prawni-
czy, Ekonomiczny i Socjologiczny”, z. 3 (https://pressto.amu.edu.pl/index.php/rpeis/
article/view/19990/19835).
Boberek Ł. (2005), Stan infrastruktury prawnej, (w:) J. Brdulak (red.), Rozwój elementów
infrastruktury życia społeczno-gospodarczego. SGH, Warszawa.
Bogucki O. (2015), Opinie ekspertów a wykładnia funkcjonalna: uwagi w kontekście zasady iura
novit curia. „Studia Prawa Publicznego”, nr 2.
Brzeziński C. (2016), System prawny planowania przestrzennego w Polsce i jego konsekwencje
przestrzenno-finansowe – wybrane problemy. „Studia Miejskie”, t. 23 (http://www.studia-
miejskie.uni.opole.pl/wp-content/uploads/2017/03/S_Miejskie_23_2016-Brzezinski.
pdf).
Chmielnicki P. (2016), Instytucje jako zbiór rozwiązań, których treść wymaga badania, (w:)
S. Rudolf (red.), Nowa ekonomia instytucjonalna a nauki o zarządzaniu. „Prace Naukowe
Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku”, t. 48.
Czyżowicz W. (2018), Prawo celne Unii Europejskiej jako komponent bezpieczeństwa ekonomicz-
nego przedsiębiorstw międzynarodowego obrotu towarowego, (w:) K. Kuciński (red.), Kompo-
nenty bezpieczeństwa ekonomicznego przedsiębiorstw. CeDeWu, Warszawa.
Czyżowicz W. (2019), Samorząd gospodarczy jako kreator i gwarant bezpieczeństwa ekonomicz-
nego przedsiębiorstw, (w:) K. Kuciński (red.), Samoorganizacja bezpieczeństwa ekonomicz-
nego przedsiębiorstw. CeDeWu, Warszawa.
Długosz T. (2017), Preferencyjne traktowanie instalacji odnawialnych źródeł energii w zakresie
przyłączenia do sieci w świetle art. 7 ust. 1 ustawy – Prawo energetyczne. „Przegląd Prawa
Publicznego”, nr 2.
Dziedzic J. (2012), Sądowa kontrola administracji a wykładnia twórcza, (w:) D.R. Kijowski,
J. Radwanowicz-Wanczewska, J.P. Suwaj, M. Wincenciak (red.), Kryzys prawa admini-
stracyjnego? T. 4. Wykładnia i stosowanie prawa administracyjnego. Lex.
Falkowski K. (2019), Instytucjonalne aspekty konkurencyjności międzynarodowej, (w:) A.M.
Kowalski, M.A. Weresa (red.), Polska. Raport o konkurencyjności 2019. Konkurencyjność
międzynarodowa w kontekście rozwoju przemysłu 4.0. Oficyna Wydawnicza SGH, Warsza-
wa.
Gałecka A. (2017), Typ rolniczy a efektywność gospodarstw rolniczych w Polsce. „Zarządzanie
Finansami i Rachunkowość”, nr 5 (2).
Geszprych M. (2018), Antynomie aksjologiczne w  ochronie gruntów rolnych i  leśnych. „Czło-
wiek i Środowisko”, 40(2) (https://czlowiekisrodowisko.igpim.pl/wp-content/upload-
s/2018/07/02-Geszprych.pdf).
Gizbert-Studnicki T. (1985), Wykładnia celowościowa. „Studia Prawnicze”, z. 3–4(85–86).

255
Waldemar Jagodziński

Głogowski M. (2018), Uchwały krajobrazowe narzędziem walki z gettoizacją przestrzeni miej-


skiej w Polsce. „Zarządzanie Publiczne”, 3(43).
Godlewska-Majkowska H. (2013), Lokalizacja przedsiębiorstwa w gospodarce globalnej. Difin,
Warszawa.
Golecki M.J. (2011), Między pewnością a efektywnością. Marginalizm instytucjonalny wobec pra-
wotwórczego stosowania prawa. Lex a Wolters Kluwer business, Warszawa.
Hauser R., Szustkiewicz M. (2018), Przepisy ograniczające konkurencję w aktach prawa miej-
scowego. „Przegląd Prawa i Administracji”, nr 114.
Hayter R. (2004), Economic Geography as Dissenting Institutionalism: the Embeddedness, Evolu-
tion and Differentation of Regions. „Geografiska Annaler”, B, vol. 86(2).
Iwaniec M. (2018), „Kreowanie” wyników przedsiębiorstwa w sprawozdaniach finansowych a in-
westycje niefinansowe. „Przegląd Prawa Publicznego”, nr 6.
Jagodziński  W. (2019a), Instytucjonalne uwarunkowania organizacji przestrzennej gospodarki
(na przykładzie SSE w Polsce). Niepublikowany maszynopis rozprawy doktorskiej przy-
gotowanej pod kierunkiem prof. dr. hab. K. Kucińskiego. Szkoła Główna Handlowa,
Warszawa.
Jagodziński W. (2019b), Samoorganizacja bezpieczeństwa ekonomicznego przedsiębiorstw a sa-
moregulacja, (w:) K. Kuciński (red.), Samoorganizacja bezpieczeństwa ekonomicznego przed-
siębiorstw. CeDeWu, Warszawa.
Jagodziński W. (2019c), Umowa administracyjna a publiczne koszty transakcyjne w świetle no-
wej ekonomii instytucjonalnej. „Przegląd Prawa Publicznego”, nr 3(144).
Janc K. (2017), Geografia internetu. „Rozprawy Naukowe Instytutu Geografii i  Rozwoju
Regionalnego”, nr 41, Uniwersytet Wrocławski, Wrocław.
Jurewicz M. (2018), Nanotechnologia a  ochrona środowiska – perspektywa prawna. „Ruch
Prawniczy, Ekonomiczny i  Socjologiczny”, z. 2 (https://pressto.amu.edu.pl/index.
php/rpeis/article/view/14611/14283).
Koszowski M. (2009), Clara non sunt interpretanda a wykładnia umów. „Monitor Prawniczy”,
nr 21.
Kowalski Z. (1992), Wybrane problemy definiowania i oceny efektywności gospodarowania w rol-
nictwie. „Zagadnienia Ekonomiki Rolnej”, nr 1–3.
Kuciński K. (2010), Ujęcie interdyscyplinarne w  naukach ekonomicznych, (w:) K. Kuciński
(red.), Metodologia nauk ekonomicznych. Dylematy i wyzwania. Difin, Warszawa.
Kuciński K. (2010), Przedsiębiorczość i  rozwój regionalny a  bezpieczeństwo ekonomiczne pań-
stwa, (w:) K. Kuciński (red.), Przedsiębiorczość a rozwój regionalny w Polsce. Difin, War-
szawa.
Kuciński K. (2012), Synteza, (w:) D. Niedziółka, Zielona energia w Polsce. CeDeWu, War-
szawa.
Kuciński K. (2014), Wprowadzenie, (w:) K. Kuciński (red.), Ryzyko lokalizacji przedsiębiorstw
w Polsce. CeDeWu, Warszawa.
Kuciński K. (2015a), Przedmiot i cele geografii ekonomicznej, (w:) K. Kuciński (red.), Geografia
ekonomiczna. Wyd. III zm., Wolters Kluwer business, Warszawa.
Kuciński K. (2015b), Zakończenie, (w:) K. Kuciński (red.), Elementy metodyki rozprawy dok-
torskiej. Difin, Warszawa.
Kudłak R. (2018), Instytucjonalne uwarunkowania społecznej odpowiedzialności biznesu. Wyd.
Naukowe UAM, Poznań.
Kuryłowicz M. (2016), Eminentissimo viro iuris consulto… Rzymscy juryści w tekstach epigra-
ficznych. „Studia Iuridica Lublinensia”, vol. 25, 3.
Leśniewski M.A. (2010), Kultura organizacyjna gminy a rozwój regionalny, (w:) K. Kuciński
(red.), Przedsiębiorczość a rozwój regionalny w Polsce. Difin, Warszawa.

256
Analiza instytucji formalnych – ku podejściu interpretatywno-eksplanacyjnemu

Liżewski B. (2018), Prawo publiczne a prawo prywatne – wybrane uwagi teoretyczne na temat
hybrydyzacji instytucji prawnych. „Zeszyty Naukowe KUL”, t. 61, nr 4(244) (https://ojs.
academicon.pl/index.php/znkul/article/view/2065).
Martin R. (2000), Institutional Approaches in Economic Geography, (w:) E. Sheppard, T.J. Bar-
nes (red.), A Companion to Economic Geography. Blackwell Publishers, Malden.
Mikosz R. (2019), Korzystanie ze środowiska (kilka uwag na tle art. 4 ustawu z 27 kwietnia
2001  r. – Prawo ochrony środowiska). „Prawne Problemy Górnictwa i  Ochrony Środo-
wiska”, nr 1 (http://wydawnictwo.us.edu.pl/sites/wydawnictwo.us.edu.pl/files/00_
ppgios_2019_1.pdf).
Mikuła Ł. (2018), Adaptacja polityki przestrzennej gmin Metropolii Poznań do nowych regulacji
prawnych i metropolitalnej koncepcji rozwoju. „Rozwój Regionalny i Polityka Regionalna”,
nr 44 (https://pressto.amu.edu.pl/index.php/rrpr/issue/view/1397).
Miszewski M., Czech S. (2016), Matryca instytucjonalna a  funkcjonowanie kapitalistycznych
systemów gospodarczych, (w:) S. Rudolf (red.), Nowa ekonomia instytucjonalna a nauki o za-
rządzaniu. „Prace Naukowe Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku”, t. 48.
Morawski L. (2010), Zasady wykładni prawa. TNOiK, Toruń.
Mudambi R., Navarra P. (2002), Institutions and international business: A theoretical overview.
„International Business Review”, nr 11.
Muras Z. (2017), Podstawy prawa. C.H. Beck, Warszawa.
Musioł-Urbańczyk A., Sorychta-Wojsczyk B. (2017), Przesłanki aktualizacji i  bariery im-
plementacji strategii w  miastach na prawach powiatu w  Polsce. „Zarządzanie Publiczne”,
3(39) (http://www.ejournals.eu/Zarzadzanie-Publiczne/2017/Zarzadzanie-Publicz-
ne–3–2017/art/10076/).
Nałęcz A. (2015), Estetyka przestrzeni publicznej w  samorządzie terytorialnym. „Samorząd
Terytorialny”, nr 11.
Niedziółka D. (2010), Kapitał naturalny jako przesłanka przedsiębiorczości i rozwoju regional-
nego, (w:) K. Kuciński (red.), Przedsiębiorczość a rozwój regionalny w Polsce. Difin, War-
szawa.
Niedziółka D. (2012), Uwarunkowania prawne, (w:) D. Niedziółka, Zielona energia w Polsce.
CeDeWu, Warszawa.
North D.C. (1991), Institutions. „Journal of Economic Perspectives”, vol. 5, no. 1.
North D.C. (1994), Economic Performance Through Time. „The American Economic Review”,
vol. 84, no. 3.
North D.C. (2003), Pojmowanie zmian ekonomicznych i wzrostu gospodarczego, (w:) G.W. Ko-
łodko (red.), Globalizacja, marginalizacja, rozwój. Wydawnictwo Wyższej Szkoły Przed-
siębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego, Warszawa.
Nurzyńska I. (2013), Uwarunkowania instytucjonalne rozwoju przedsiębiorczości na obszarach
wiejskich, „Wieś i Rolnictwo”, nr 3.
Pikulska-Krzynówek A. (2002), „«Regulae iuris»: łacińskie inskrypcje na kolumnach Sądu Naj-
wyższego Rzeczypospolitej Polskiej”, A. Kacprzak, J. Krzynówek, W. Wołodkiewicz, Warszawa
2001: [recenzja]. „Palestra”, nr 43/3–4(531–532).
Pilarz K. (2019), Ochrona dziedzictwa kulturowego i zabytków jako czynnik determinujący proces
planowania przestrzennego. „Metropolitan. Przegląd Naukowy”, nr 1 (http://metropoli-
tan.im.edu.pl/wp-content/uploads/2019/08/METROPOLITAN_11lux.pdf).
Polański M. (2015), Interdyscyplinarna tożsamość naukowa, (w:) K. Kuciński (red.), Elementy
metodyki rozprawy doktorskiej. Difin, Warszawa.
Rzepiński W. (2019), Znaczenie językowe normy prawnej w poznańsko-szczecińskiej szkole teorii
prawa w świetle pragmatyzmu analitycznego. „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjolo-
giczny”, z. 1.

257
Waldemar Jagodziński

Sokołowicz M.E. (2020), Miejsce ekonomii instytucjonalnej i nurtów pokrewnych w gospodarce


przestrzennej, (w:) W. Jagodziński, W. Rakowski (red.), Szlakami geografii ekonomicznej.
Przestrzeń – Instytucje – Metodologia. Księga jubileuszowa dedykowana Profesorowi Kazimie-
rzowi Kucińskiemu. Bogucki Wydawnictwo Naukowe, Poznań.
Stachowiak K. (2007), Instytucjonalne uwarunkowania bezpośrednich inwestycji zagranicznych
w Polsce. Bogucki Wydawnictwo Naukowe, Poznań.
Stachowiak K. (2009), Instytucjonalne uwarunkowania międzynarodowej działalności przedsię-
biorstw w  Europie Środkowo-Wschodniej. „Nierówności Społeczne a  Wzrost Gospodar-
czy”, nr 15.
Stryjakiewicz T. (2001), Orientacje teoretyczno-metodologiczne w geografii przemysłu a transfor-
macja gospodarki. „Prace Komisji Geografii Przemysłu PTG”, nr 3.
Stryjakiewicz T. (2007), Orientacja instytucjonalna w  geografii ekonomicznej i  jej znaczenie
w analizie procesów transformacji struktur przestrzennych, (w:) J. Lach i in. (red.), Procesy
transformacji społeczno-ekonomicznych i przyrodniczych struktur przestrzennych. Wydawnic-
two Naukowe AP w Krakowie, Kraków.
Stryjakiewicz T. (2010), Przemiany w geografii przemysłu. „Prace Komisji Geografii Przemy-
słu”, nr 15.
Szpak A. (2017), Prawo do miasta jako nowy kierunek rozwoju miast. „Studia Miejskie”, t. 25.
Tarno J.P. (2011), Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, Warsza-
wa.
Taylor E. (1947), Wstęp do ekonomiki. Spółdzielnia Wydawnicza „Żeglarz”, Gdynia.
Trzciński K. (1998), Zwyczaj i prawo zwyczajowe jako źródła prawa prywatnego. „Rejent”, nr
3(83).
Williamson O.E. (2000), The New Institutional Economics: Taking Stock, Looking Ahead. „Jo-
urnal of Economic Literature”, vol. 38.
Wiśniewska M. (2018), Budżet obywatelski w polskich miastach – doświadczenia w wojewódz-
twie łódzkim. „Studia Miejskie”, t. 29.
Wojewoda M. (2017), Do nas, o nas. „radca.pl”, nr 3(15).
Woźniak M.G. (2009), Instytucjonalne uwarunkowania wzrostu gospodarczego i sprawiedliwych
nierówności społecznych. „Nierówności Społeczne a Wzrost Gospodarczy”, nr 14.
Wytyczne do przeprowadzania oceny wpływu oraz konsultacji publicznych w ramach rządowego
procesu legislacyjnego (http://www1.rcl.gov.pl/?q=book/wytyczne).
Zieliński M. (2010), Wykładnia prawa. Zasady, reguły, wskazówki. LexisNexis, Warszawa.
Ziembiński Z. (1960), Przepis prawny a  norma prawna. „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny
i Socjologiczny”, z. 22(1).
Ziembiński Z. (1983), Szkice z metodologii szczegółowych nauk prawnych. Warszawa–Poznań.

258
Maria Lissowska

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Financial regulation – what makes it function?


Comparative analysis across the EU

Abstract: The paper considers law as a particularly important kind of institutions of con-
temporary economics. It underlines specifically the role of law in the sector of finance,
and in particular focusing on law protecting consumers in this sector. However, the theo-
retical importance of law does not mean that it has a strong impact in all circumstances.
One reason of non-compliance with law may be unequal power of the agents acting in
finance. Those who are more important may be allowed, first, to impact on the shape of
the law and, then, not to comply with law in the situation of particular stress. However,
there may be other, more ordinary reasons of non compliance, as inadequate knowledge
of rights and obligations by the agents themselves, balance of costs and benefits or too
weak enforcement.
I analyse the degree of compliance by the creditors with the Consumer Credit Directive
of the European Union, in the light of strong conflict of interests and of the ideology of
crediting revealed during the 6 years long negotiations before adoption of this Directive.
According to recent data, the degree of non compliance is substantial. I show that it is un-
derpinned by short lifetime of this directive at the moment of research and limited aware-
ness by creditors and consumers and probably by weak enforcement. Additional factor
is existence or absence of the pressure of informed consumers on respect of their rights.
However, the differences in compliance between the countries lead back to the negotia-
tions of the Directive when important stakeholders could influence on its contents and
already spelled out their dissatisfaction with this law.
Key words: finance, consumer protection, enforcement of law.

1. Introduction
As underlines the emerging current of legal institutionalism, law plays a  deci-
sive role in contemporary complex relationships between anonymous agents
(Deakin et al. 2016). Its functioning requires however suitable enforcement by

259
Maria Lissowska

institutionalized judiciary. The role of law is specific in the sector of finance,


which needs law to enforce contracts, but also requires controlled breaches of
the law in the times of crisis to protect agents of crucial importance for stability
(Pistor 2013). Thus the political concerns acting above equality of the parties,
which is ensured as principle by law should be taken into account when analyzing
the functioning of law in finance. As the recent crisis has shown, in the situation
of default, the state tended to protect banks in a disproportional way, because of
their role in ensuring stability of the system as a whole.
In the currently changing context the role of financial stability and of regula-
tion is once again put in question, contrary to the situation directly following the
financial crisis. In 2015 the European Commission published Call for Evidence: EU
regulatory framework for financial services where concerns about burden for industry
and it limited freedom of action were clearly spelled out.
The most problematic is the case when financial law overlaps with consumer
protection. On the one hand, there is radical asymmetry of power and informa-
tion between the parties, thus requiring State intervention to protect consumers.
On the other hand, this protection cannot be too strong, to leave place for free-
dom of decisions of the parties and to the pressure of competition (OECD 2010).
My focus is compliance with law, in particular financial law. For this I need to
develop on the process of emergence of law. I take into account the manner law
comes to being, in particular in the sector of finance, where the process is not
a spontaneous bottom-up emergence selection of informal rules, but rather a re-
sult of the game of interests of powerful agents. This game of interests is present
in the legislative phase, but may also impact the phase of implementation of law.
There may be also more tangible reasons which can impact on the behavior of
credit providers, as usually indicated by Law and Economics. I take into account
that, while provision of fair information is in principle beneficial for providers
of good financial services and enables them to limit creditor’s risk (outside this
implied by external conditions), the balance of benefits and costs of compliance
as perceived by the creditor may lead to incomplete compliance. The first reason
would be low probability to bear the charge of penalties if enforcement is slow
and inefficient. The other would be insensitivity of consumers to provision of
information due to their lack of knowledge or behavioural biases. An opportunity
to cover losses of non-performing loans by high risk premiums practiced by the
profession as a whole1 and expectancy of public aid in case of serious problems
would lower interest of lenders to avoid those losses. Finally, I turn to reported
intensity of lobbying in particular countries as an additional reason.
I am taking as a subject of research the case of European directive on consum-
er credits2, which is a full harmonization law across the European Union. The ne-
gotiations of this law have taken 6 years (from 2002 to 2008). Those negotiations

1
An example of this are so-called payday loans, short term and low amount loans, granted to less
creditworthy people but under requirement of very high costs (APR in annual terms going to thou-
sands percent).
2
Directive 2008/48/EC, OJ L 133 of 22.5.2008.

260
Financial regulation – what makes it function? Comparative analysis across the EU

were a clear political economy case, with powerful financial lobbyists confronting
weak consumer representatives. The negotiations were not only game of inter-
ests, but also of different ideology of crediting in different Member States – for
more liberal of them access to credit was the key, while more protectionist pre-
ferred more protection even at the price of limiting access.
The finally adopted text of this Directive was much less ambitious than the
initial projects. It focuses on helping consumers when confronted with informa-
tion asymmetry, by putting on creditors very strict obligations as to information
provision before the contract is concluded, and, moreover, enabling consumers
to withdraw from the contract when cooled off. In this way it intends to protect
consumers against wrong choices and possible default of credit repayment, thus
acting in the interest of stability. But even those limited provisions were criticized
by financial industry during the negotiations. The history of negotiations of Con-
sumer Credit Directive is a clear example of game of interests. This game seemed
not to be over and could extend to the implementation phase of the Directive by
“tacit opposition” by some creditors.
The Directive became operational in 2010. As it was found by the recent study,
the compliance of creditors with this directive is relatively low and unequal from
one country to another (European Commission 2014a).
The report mentioned above is an exceptional source enabling to measure the
degree of compliance with provisions of the directive (correctness and clarity of
information provided in advertisements, completeness of pre-contractual infor-
mation as noted by mystery shoppers) in all the Member States of the European
Union. It provides also information on financial awareness of consumers and of
their knowledge of rights through a survey carried out in parallel. In the anal-
ysis provided in the paper this information will be completed by the measures
of general rule of law in the countries and by some indicators of enforcement of
consumer law.

2. Law as an institution
Law plays an important role among institutions governing social and economic
life. According to North (1990) legal norms are among the broader category of
formal (written) norms. In the hierarchical perspective of Williamson (2000)
formal (legal) norms enforced by administrative and judiciary apparatus are sit-
uated on intermediary level 2 in his 4-level classification. They are below level
1 (informal rules, habits, religion) and are subordinated to this slowly changing
layer of rules. On the other hand, they are above level 3, the rules of governance
and contract, which are shaped by the parties themselves, respecting the norms
of the law.
Many authors in institutional economics claim that the source of changes of
formal institutions is evolution of informal norms. In the works of Hayek the fac-
tor of creation and change of formal norms is slow evolution of informal norms

261
Maria Lissowska

based on their spontaneous emergence and selection. His position is radical in


the sense of claiming, as underlined by Chavance (2007) that formal rules are
beneficial only if they are compatible with the spontaneously generated order of
informal rules.
North (1995, 1997) partly shares this opinion. While confirming that the
source of institutional evolution is endogenous changes of informal norms, the
changes of both informal and formal norms are impacted by pressures of existing
organizations. North also admits that institutions may suddenly change in the
times of wars, revolutions or cataclysms.
Similar is the position of Aoki (2001) who also claims that the mechanism of
evolution of institutions is endogenous. He underlines the relevance of bottom-up
changes, when subjective convictions and choices of market agents may shape
deviations from existing game models. Those deviations, If they attain “critical
mass”, may result in a new set of institutions. Similar approach take Denzau and
North (1994) pointing at possible sudden changes in representations of the world
held by the members of the society that may lead to rapid change of correspond-
ing institutions.
The opposite direction of influence between formal and informal institutions
was studied also. In principle, stabilized and accepted formal rules are a source
creating informal rules facilitating their application (North 1990). However, in
the situation of adoption of new formal rules a conflict may arise between them
and more slowly evolving informal norms. As underlined by Fiori (2002) there
may be inconsistency, conflict and even competition between faster changing for-
mal rules and more slowly informal. In this situation contingencies or even influ-
ent personalities may have substantial impact on the outcome of conflict.
Such a conflict between formal and informal norms can easily arise if formal
norms are introduced top down, as a result for instance of an imitation of the law
in other legal systems, a conflict may arise very easily between new formal and
established informal norms, or the general notion of legitimacy. This was the case
of radical change of the legal system (from socialist to market-based) in Central
and Eastern Europe in early 1990s. The result of this conflict could be temporary
non-compliance with formal norms or their partial undermining by existing in-
formal norms (Nielsen 1995; Henisz, Zelner 2005). In practice, a  spontaneous
reversal of some norms took place.
As underlined by Denzau and North (1994) in contemporary complex socie-
ties the importance of informal rules is weakening, perhaps because enforcement
by reputation is less constraining. In this spirit, the emerging current of legal in-
stitutionalism (Deakin et al. 2016) underlines the exceptional role of law as a key
institution in contemporary economies. It claims that legal institutions are much
more important than habits and informal norms, because they are supported by
formalized enforcement and by the authority of the State. This is particularly im-
portant in contemporary big and complex societies, where the majority of persons
do not know personally each other and execution by reputation would not be
possible. Thus informal norms alone would not be able to shape stable relation-
ships between the agents. Some representatives of this current claim also that it

262
Financial regulation – what makes it function? Comparative analysis across the EU

is not possible that all the law would come from spontaneously evolving informal
norms. It would be possible in small societies of persons who could check the
results of changing informal norms.
Moreover, the role of influential social groups in shaping law cannot be de-
nied. Contemporary societies are not just herds of equal individuals. The influ-
ence of organizations and lobbyists on polity was already underlined by North
(1990, 87)3. This influence would focus in particular on the formation of law as
an important condition of business activity.
The life cycle of any legal act has at least two phases. First, there is the stage
of preparation and of legislative process. The leading role in technical preparation
(drafting) is usually played by public executive authorities, but the sources of
legislative proposal may be diverse: any laws of similar nature existing in other
jurisdictions, technical and social changes requiring regulation, need of regula-
tion expressed by different interest groups, emerging spontaneous changes in the
form of informal norms or norms at the margin of legislation. The next stage is
negotiation led by legislative authorities (parliaments). This negotiation involves
representations of different interests both within and potentially also outside of
the parliament (by a formal consultation process or by informal pressures).
Once adopted, the law starts its life and is tested by application in practice.
The outcomes may depart from expectations for different reasons: because of
inconsistencies with other elements of the legal system or because of maladjust-
ment to existing informal norms or to social and technical conditions, or finally
because the participants of the market dissatisfied with the shape of the law may
consciously oppose. After a time any law is amended and one of the reasons of
this, besides change of technical and social situation, may be to better satisfy the
interests of the parties “silently opposing” the law.
Looking at the dynamics of legislative process it is difficult to oversee the im-
portance of powerful business agents. The existing institutional setting structur-
ing this process may reflect and enable asymmetries of power between the agents
on the market. This element and the importance of powerful agents in evolution
of institutions is particularly underlined by the historical institutionalism as de-
scribed in (Hall, Taylor 1996).
Also the “functional” branch of Law and Economics (Parisi 2004) underlines
that preparation of a law is based on the game of interests and power. This game
of power and interests emerges at different stages of life of a law. It impacts the
legislative process itself. Moreover, it may happen that the interests supported by
the legislators are not representative for all the parties involved (due to a particu-
lar political context of the moment, to gain political support by some constituen-
cies). In this case the functioning of those biased elements of law in practice may
be subject to “silent opposition” of the parties whose interests were less taken

3
“To the degree that there are large payoffs to influencing the rules and their enforcement, it will pay
to create intermediary organizations (trade associations, lobbying groups, political action commit-
tees) between economic organizations and political bodies to realize the potential gains of political
change”.

263
Maria Lissowska

into account. It may happen that neither spontaneous adjustment to newly in-
troduced law nor enforcement would suffice for effective implementation of such
a not generally supported law and compliance will be permanently incomplete.
The other reasons of non-compliance with law are discussed by “positive”
branch of Law and Economics starting from the efficiency hypothesis (Ehrlich,
Posner 1974)4. This approach does not contradict the previous one, rather com-
plements it explaining the interests of different agents on the market. Namely,
the rational agents calculate the costs of compliance and benefits and costs of
non-compliance. The classical analysis of costs and benefits of crime comes from
Becker (1968). In the case of civil law the benefits of non-compliance are easier to
evaluate and to compare with costs. Usually legislation imposes some operational
costs on the parties (as, for example, of gathering and presenting information, of
training the staff) and makes them bear some foregone benefits (as a result of
refraining from some beneficial activities which may be detrimental for another
parties). Another elements of costs are penalties for non compliance of different
type, from imprisonment, by administrative decisions, financial fines, to moral
and reputational consequences. The level of rule of law in the country and general
legal culture (e.g. existence or absence of corruption, level of moral standards)
would impact also on the scope of costs and benefits taken in the calculation, and
thus on decision to comply with the law, or not.

3. Specificity of financial law


Law is particularly important in the sector of finance. In principle, the contracting
parties are not known personally to each other, and the liabilities may extend over
a long period of time. Contracts are often of high value and could be source of sub-
stantial losses in the case of unfairness of one of the parties. Thus informal norms
are insufficient for enforceability of contracts in this sector. However, financial
sector is a dynamically changing market place, subject to innovations driven by
expectations of profit. Securitization was one of such innovations, which brought
about substantial losses during the recent financial crisis (Shin 2009).
Relations between partners in the financial sector are subject to information
asymmetry. In creditor-borrower relations it is largely recognized that the cred-
itor may receive insufficient or biased information on the financial standing of
the prospective borrower (Mishkin 1990). Besides this asymmetry, both sides of
financial contract are subject to objective uncertainty due to the changes of the
state of the economy, of the nature, of the parties themselves.
But this is not the only asymmetry typical for the financial sector. Pistor (2013)
argued that different positions of the parties to the contracts may imply that in
the situation of crisis some of them, of crucial importance for the economy, may

4
Similar is the approach of the rational choice branch of political institutionalism (Hall, Taylor
1996).

264
Financial regulation – what makes it function? Comparative analysis across the EU

be freed from their obligations while all the others should respect them no matter
if they become bankrupt afterwards. There is an element of political economy
making some market participants more or less important for the public. Good
example of such asymmetric treatment was aid granted by governments to some
banks after the recent financial crisis, the biggest and the most important (“Too
Big To Fail”), while the other parties incurring losses (other financial providers,
consumers) were left alone with their losses.
In the case of a contract between a financial provider and a consumer other
concerns arise. Usually consumer is a weaker party to the contract. One reason
of this is that his capacity of understanding and of assessment is lower than that
of the provider. In this case the asymmetry of information concerns not only
the creditor, but also the borrower (or consumer of the service, in broad terms)
(Lissowska 2009). Consumer may have difficult access to information about the
product and the provider, he may have also difficulty to understand it. The prob-
lem may be also that the decision of the consumer may be unsuitable, even if
sufficient information is provided. This is because of potential behavioural biases,
for example excessive optimism or willingness to get funds quickly. In case of
disagreements during contract fulfillment, consumer is also a weaker party. He
may be reticent to address the court, due to insufficient knowledge or simply lack
of resources to hire a lawyer.
The particular weakness of the consumers is source of law protecting them.
The forms of protection may be different (OECD 2010). The most common is
obligation imposed on traders to provide sufficient (often standardized) informa-
tion about products. This is to fight information asymmetry, recognized as the
major problem for consumers. However, this information may be not necessarily
helpful, if too complicated and provided in unclear manner. To lower risk of be-
havioural biases some elements of contracts may be forbidden (as unfair by defi-
nition). There may be also some elements of contracts imposed to improve the
position of the consumer, as cooling-off period, enabling to re-think previously
taken decision. Finally, in more protectionist attitude, supervision over activity
of providers and additional obligations imposed on the stronger party to the con-
tract (as of advice to the consumer, of responsible conduct) may be foreseen by
law to protect consumers.
The asymmetry of power of the participants of the market of financial ser-
vices for consumers shapes in a particular manner the emergence of law in this
area. Spontaneous bottom-up changes of informal norms can hardly develop in
a way to protect consumers because of weakness of individual consumers and of
their associations as their natural representatives. It is why those legal norms are
usually proposed in top-down manner by the public authorities. In the world of
powerful business agents their strong opposition may be expected at the stage
of negotiations for adoption of the law. As the law results from the negotiations
where public authorities play a  role replacing the weaker party (consumers) it
will probably not satisfy business participants. Thus there is a big chance of their
“silent opposition” at the stage of enforcement of law. If there are doubts as to

265
Maria Lissowska

perseverance of public authorities, this “silent opposition” may be an instrument


of pressure for reversal of the law protecting consumers.

Potential reasons of non-compliance – balance of costs and benefits


Provision of fair information by the financial services providers would be in prin-
ciple beneficial for providers of good financial services. In the case of loans, fair
information would enable them to limit creditor’s risk of non-performing loans
(outside the risk implied by external conditions). In practical calculation of costs
and benefits the creditors would take into account the operating costs (of gath-
ering information, of training the staff, of communication with the consumers),
legal costs (potential penalties for non compliance) and as benefits, additional
profit gathered from acquired consumers as a result of advantage over competi-
tors, and avoided losses (e.g. of non-performing loans).
However, the balance of benefits and costs of compliance as perceived by the
creditor may be impacted by the expected probabilities of events. The first rea-
son would be low probability to bear the charge of penalties if enforcement is
slow and inefficient. This is particularly the case when the number of providers
is too big and exceeding the capacity of control by enforcers or if providers are
recognized as very important. The perceived probability of punishment is low in
particular in the case of legal norms which are young and almost unknown both
to the parties and to the enforcers, or if they are in conflict with previous norms
or habits. If such a situation continues, non compliance may become a permanent
strategy of the industry willing to save on costs of compliance by common stra-
tegic behavior.
The other reason biasing calculation of costs and benefits would be poten-
tial insensitivity of consumers to provision of information due to their lack of
knowledge or of behavioural biases. If providers are unable to reap the profits of
compliance with law (by providing better information), they would be less will-
ing to comply, especially if confronted with high costs. An opportunity to cover
losses of non-performing loans by imposing high risk premiums practiced by the
profession as a whole and expectancy of public aid in case of serious problems
would lower interest of lenders to avoid those losses. Finally, the general business
culture of a  country and the previous level of consumer protection could play
a role also in encouraging or not compliance with the law.
It should be underlined that competition by itself does not necessarily help in
achieving high level of compliance with the law protecting consumers. The first
reason is that compliance is not necessarily source of competitive benefits, and
quite often it imposes costs that all the competing agents try to avoid. Another
element, underlined in Diamond’s paradox is that better competitors are not nec-
essarily seen and rewarded by the consumers. In presence of high search costs
the prices may go to monopolistic level even in presence of sufficient competition.
Thus pressure from well informed consumers is necessary to make providers in-
vest in revealing actual features of their offer.

266
Financial regulation – what makes it function? Comparative analysis across the EU

4. European legislation protecting consumers


when taking consumer credit
The principal piece of this legislation, Directive 2008/48/EC on credit agree-
ments for consumers (further Consumer Credit Directive – CCD) was adopted
by the European Union in 2008 and entered into force as of 11 June 2010. The
previous directive, adopted end 1986 (Council Directive 87/ 102/EEC, amended
twice, in 1990 and in 1998), was of minimum harmonization, aiming only at ap-
proximating national laws, so Member States could apply more stringent rules. It
introduced an obligation to inform about the cost of the credit by Annual Percent-
age Rate of Charge (or at least by the total cost of credit) in all advertisements
containing the interest rate or any other element of the costs of the credit. This
was to counter-act the proliferating practice to offer low interest rates but high
charges and give only partial information on this in advertisements. However, the
manner of calculation of APR and the contents of the total cost of credit was not
harmonized. The Directive imposed that credit contract should have a  written
form, and obliged to include APR in this contract. It provided to the consumer
a general right of early repayment of credit. It obliged Member States to ensure
that creditors are authorized for this activity and monitored.
The CCD of 2008 was the first legal act fully harmonizing the consumer pro-
tection with respect to credit contracts. This Directive is not applicable to mort-
gage credits. This field is regulated by another directive, 2014/17/EU, which was
adopted in 2014 and entered into force in March 2016 (meaning that the Member
States of the European Union are obliged to transpose it into their national law at
this date). CCD covers all types of credits except mortgage, for example personal
loans, car loans (and leasing with obligation to purchase), open-end credits, cred-
it cards, some types of overdrafts. It defines the obligations not only of creditors,
but also of credit intermediaries.
CCD intends to protect consumers in principle by fighting information asym-
metry, by providing them with sufficiently comprehensive and standardized in-
formation about the credit. Without intervening in the substance of contracts
(e.g. whether the interest rates are usurious or not) the CCD imposes very strict
obligations on creditors as to the information to be provided in credits advertise-
ment, in pre-contractual information and in the contract itself. Besides informa-
tion asymmetry, also some behavioural biases of the consumer are taken into
account, in particular the risk of too fast and not reflected decision. According to
CCD, the consumer has a right to withdraw from credit agreement within 14 days
of its conclusion without giving any reason. Consumer can also pay back credit
earlier than foreseen in the contract, in some cases against some compensation
to the credit provider.
Each advertisement of a credit with interest rate or any element of cost must
provide a representative example and, for this example, the following set of fully
standardized information:

267
Maria Lissowska

• the borrowing rate (value and type – fixed or variable) and all the charges
included in the total cost of the credit,
• the total amount of credit,
• the Annual Percentage Rate of charge (APR),
• the duration of credit agreement, if applicable,
• the total amount payable and the value of installments, if applicable.
Contrary to the Directive of 1986, the CCD contains a fully harmonized pro-
cedure for calculation of APR and also of the contents of the total cost of credit
(including insurance, when it is requested to have the contract signed).
If a prospective borrower asks for a pre-contractual information on a credit
tailored to his needs and situation, he must obtain a standardised information in
the form of Standard European Consumer Credit Information sheet. This sheet
contains standardized items of information, in particular on identity of the credi-
tor, features of the credit (amount, duration, installments to be paid), cost of the
credit (including borrowing rate, other charges, APR, charges for late payments),
right of withdrawal, right and compensation for early repayment. The sheet is
quite long, but it is adjusted to the level of complexity of credit products offered
on the market. In this way consumer receives not only full information, but also
this information received from different providers is comparable, so he can shop
around. Similar information requirements apply to the credit contract.
To understand the role of CCD as it stands now and it significance for the
agents on the market it is very insightful to remind the process of its preparation,
which started in 1995, when the European Commission requested a  report on
the functioning of existing law (this of 1986). The report confirmed that the na-
tional laws were quite differentiated (due to the minimum harmonization char-
acter of the existing directive) in particular with respect to calculation of costs of
the loan disclosed to the consumer. Additional facts reported were emergence of
new, complex, credit products (as credit cards and revolving credits) making the
decision of the consumer more difficult and increasing number of complaints on
inadequate protection of consumer rights.
Thus the source of legislative change was partly coming from the bottom,
from financial market itself, where new products and new rules governing those
products were emerging. However, the outcomes of the process of spontaneous
emergence of new contracts were meeting the interests of only the stronger par-
ticipants of the market (financial industry) while the weaker party (consumers)
were unable to bilaterally negotiate and shape new, informal rules in a way satis-
factory for them. In this situation the administrative authority (European Com-
mission) acted as an external arbiter and proposed the law in a top-down process.
However, before the law was proposed in 2002, a public consultation took place
in the summer 2001. Then 6 years of negotiations followed.
The initial text of the proposed Directive (of 2002) was going further than
the act finally adopted in 2008. The scope of the proposed directive was covering
also sureties agreements and rights of the guarantors. It specified openly the
obligation of responsible lending of creditors. It contained a ban of door-to-door
selling of credits and of use of bills of exchange. It contained a “black list” of the

268
Financial regulation – what makes it function? Comparative analysis across the EU

terms of contracts which should not be used. It contained provisions regulating


the actions of creditors in the case of defaults of the borrower and of recovery of
debts. It obliged Member States to register creditors and intermediaries and to
monitor their activity.
In 2005 the Commission received the opinion of the Economic and Social
Committee and the amendments proposed by the European Parliament and the
Council. The proposed changes went in different directions, clearly following in-
terests of different constituencies. For example, the Economic and Social Com-
mittee, in the more consumer-protecting vein, said too little is provided to com-
bat consumer over-indebtedness, and proposed also to include provisions against
usury. However, the amendments of the co-legislators (Council and European
Parliament) were tending rather to limit provisions restraining the activity of
creditors, in particular the obligation of responsible lending and rules applicable
in case of default. The version for the Directive proposed by the Commission in
2005 contained much more elaborated articles as to provision of information to
the consumer (at advertisement, pre-contractual and contractual stage). How-
ever, obligation of responsible lending was assimilated to just fair provision of
information, contract for sureties disappeared from the scope, like ban of bills of
exchange, rules on enforcement in case of defaults and recovery, and also obliga-
tion of registration of creditors and intermediaries. As reports Ramsay (2015) the
negotiations of this Directive were under high pressure of some Member States
preferring access to credit against consumer protection and by extensive lobbying
by the financial industry through hearings in the European Parliament. Ramsay
(2015) say also that ’UK mortgage lenders and the British Bankers Association
commissioned a  report by a  consultancy firm which indicated the detrimental
effects of the Directive on the credit industry and credit availability, and lobbied
the European Parliament’.
Further negotiations with the European Parliament and the Council made
only more technical changes in the proposed Directive. However, the European
Parliament let know in its opinion that it assesses information requirements as
excessive.
During the same period the European Parliament received the study by Civic
Consulting entitled Broad Economic Analysis of the Impact of the Proposed Directive on
Consumer Credit. The study reported about the consequences as described by dif-
ferent stakeholders in the survey carried out for this study. It underlined, among
others, the concerns of credit industry about potential costs of information provi-
sion and doubts about costs reductions and economies of scale due to potentially
enhanced cross-border lending. Doubts as to if more information will be under-
stood by the consumers and help consumer protection were expressed in the
study. The problem of the balance between costs and benefits of some provisions
(e.g. duty to assist borrowers, responsible lending, right of withdrawal) was put
forward also.
Selected elements of this study were used in lobbying by the represent-
atives of creditors. For example, in its communication of 20 September 2007
Eurofinas (European Federation of Finance House Associations) expressed its

269
Maria Lissowska

dissatisfaction with too soft attitude of the Council with respect to the obliga-
tions to provide information to consumers, to the right of withdrawal in the case
of credit at the point of sale and to the broad definition of credit intermediary.
Other associations of creditors similarly criticized the proposed directive, also in
its limited version of 2005. However, as summarized at the beginning of this sec-
tion, the information obligation, right of withdrawal and right of early repayment
were confirmed by co-legislators.
The pressures of credit business representatives during the legislative phase
could signal that the industry would be unwilling to fully comply with the
Directive.
There are other European directives applicable to consumers taking credit and
strengthening their protection. The Directive 2005/29/EC on Unfair Commercial
Practices (which is a minimum harmonization directive in the case of financial
products) protects consumers against misleading or aggressive commercial prac-
tices. Thus borrowers should obtain not only full, but also clear information at all
stages of the relationship with the creditor and cannot in any case be aggressively
pressured to take decision.
Another element of relevant European legislation protecting consumers (in-
cluding borrowers) is Directive 93/13/EEC on unfair contract terms. One of the
situations where a contract term may be assessed as unfair is its unintelligibility,
not only in the terms of wording, but also if essential information is missing,
wrong or unclear. One of the recent judgments of the European Court of Justice
stated that absence of providing Annual Percentage Rate of charge for consumer
credit is sufficient to find this term of the contract unfair5. This is a very powerful
tool protecting consumers, because in some countries in this situation civil pen-
alties apply and creditor may lose right to interests in full or in part.
The laws indicated above offer some degree of protection of consumers. How-
ever, it cannot be taken for granted that this protection is ensured in practice.

5. Research on compliance with CCD


In 2013 a research on the state of consumer credit market in Europe was complet-
ed. The research was carried out by Ipsos and London Economics for the Europe-
an Commission. The report of this research was published in 20146.
One of the aspects of this research was the degree of compliance with the
Consumer Credit Directive by credit providers. This research was carried out
by different research methods. To check compliance with information obliga-
tion with regard to advertisements, an analysis of both paper and on line ad-
vertisements was carried out. To check compliance with information obligation
at pre-contractual stage (when the borrower contacts the creditor personally)

5
Ruling of the European Court of Justice in the Case C-76/10 Pohotovost’.
6
http://ec.europa.eu/consumers/archive/rights/docs/consumer_credit_market_study_en.pdf

270
Financial regulation – what makes it function? Comparative analysis across the EU

a mystery shopping exercise was fulfilled. In parallel a survey of 500 consumers


in each country took place. It covered only the people who took or tried to take
a loan. The questions were about the experience of consumers when taking the
loan, knowledge of the credit contract one has, knowledge of borrowers’ rights
and general financial literacy. The survey also allowed to reveal the experience
of consumers when trying to withdraw from credit contract and when trying to
repay the credit early.
In mystery shopping exercise the shoppers were sent to typical credit pro-
viders in each country. They were asking information about personal loans, car
loans and credit cards (15 shops for each product in every country of EU27 plus
Norway and Iceland). The shoppers noted results as to information provided to
them. They were briefed as to the contents of information they should receive and
about its meaning. On some points they were instructed to prompt, but not for all
types of information, because this would make the visit not natural. The results
as to provision of meaningful information were scored.
This index of full and correct information disclosure was constructed by tak-
ing into account the replies of creditor’s representatives on the following items of
information:
1. the type of interest rate charged (fixed or variable);
2. the value of the interest rate charged;
3. the value of the Annual Percentage rate of charge (APR);
4. how the APR was calculated;
5. the total amount repayable.
The values 0 through 4 were assigned to the five possible responses to wheth-
er shoppers were informed on the items above. Value 0 is given to ’No’ and value
’4’ is given to ’Unprompted verbal + written’ giving a maximum possible score
of 20 points for all 5 items of information. For convenience this has been scaled
to 100 for the perfect provision of pre-contractual information on those 5 items
(Commission 2014a, 132). Thus figure 50, for example, means that the of provi-
sion of 5 elements above may be assessed as complete in 50%.
The results of scoring are included in Table 1.
The results show, first, relatively low compliance of creditors with informa-
tion obligations at pre-contractual stage. The highest score by country, when
taking the average of the 3 credit products, was in the majority of countries be-
low 50/100. Only in Poland and Portugal this score was slightly above 50/100.
The results are very differentiated from one country to another, the lowest being
18–20/100.
There is a  substantial correlation between the results for particular credit
products and the average. Pearson correlation indicator between the index for car
loans and the total index is 0,695, for credit cards 0,557 and for personal loans
0,873. It means that the degree of differentiation of results by country is mostly
common for all the types of loans. Further the factors of differentiation will be
correlated with the total index of information disclosure.
The first guess was to look into the correlation of the index of compliance
of creditors with CCD requirements and standard parameters of institutional

271
Maria Lissowska

Table 1. Index of full and correct information disclosure at pre-contractual stage


  Car loan Credit card Personal loan Total
AT 28 13 27 23
BE 51 19 48 39
BG 53 26 49 43
CY 67 24 44 45
CZ 55 30 54 46
DK 44 9 9 21
EE 11 28 21 20
DE 71 12 43 42
EL 38 35 37 37
FI 38 44 50 44
FR 43 19 49 37
HU 38 49 49 45
IE 29 25 37 30
IS 40 19 47 35
IT 52 25 54 44
LV 29 31 28 29
LT 43 35 46 41
LU 22 2 30 18
MT 26 30 48 35
NL 66 12 37 38
NO 44 25 13 27
PL 45 53 54 51
PT 49 51 54 51
RO 49 33 47 43
SK 62 35 51 49
SI 69 19 57 48
ES 43 30 19 31
SE 31 19 14 21
UK 28 39 22 30
Source: Commission (2014a, p. 133).

quality of particular countries (rule of law, effectiveness of government, regulato-


ry quality)7. However, correlation respectively with the indices of the rule of law,
effectiveness of government and regulatory quality was, surprisingly, found neg-
ative (–0,5532; –0,462; –0,606). Also the correlation of compliance of creditors
with CCD requirements with the general indicators of the intensity of monitoring
compliance with consumer legislation in the EU Member States was negative8.

7
From Worldwide Governance Indicators database, http://info.worldbank.org/governance/wgi/in-
dex.aspx#reports.
8
This indicator comes from Consumer Conditions Scoreboard 2013 p. 37.

272
Financial regulation – what makes it function? Comparative analysis across the EU

Thus it could not be confirmed that compliance with CCD depends on the general
quality of enforcement of law in a given country.
There is no comparable data on intensity of controls and application of penal-
ties in the area of consumer credit. As to the judgments of the European Court
of Justice9, the first requests for preliminary ruling under the CCD appeared only
recently. While in principle they have very high importance as the only source
of official interpretation of the European law, those judgments do not have very
strong impact on the implementation of law, and of consumer law in particular,
because the national courts are independent and free to apply those judgements.
Another path I exploited was to see if the duration of functioning of CCD af-
ter its transposition into national legislation before the period of research (sum-
mer 2012) plaid a  role. The legal deadline for transposition was 11 June 2010,
but many countries transposed CCD late. Also in some cases transposition was
provided in several legal acts, so the actual date of complete transposition was
difficult to establish10. However, the correlation between the length of period
when CCD was functioning in a country at the moment of research (in months)
and quality of provision of pre-contractual information was positive (0,264) as
expected. The reason for this positive (but weak) relationship could be that more
time the creditors had to adjust their procedures to the new rules, better they
were complying. It could also be the case that delay of transposition could come
from political struggle on the shape of the transposing act in a given country, in
which creditors could be involved trying subsequently to apply “drift” to prove
their difficulty to cope with new rules.
It was impossible to check if competitive pressure impacts on willingness to
comply with the requirements of the CCD, because there is no data on the level
of competition between the providers on this specific market of consumer credits.
The only ECB data on competition in the banking sector in the countries is based
on the values of assets of banks irrespectively of their actual profile of activity.
An additional difficulty is that besides banks there are in every European country
a high number of financial providers who may even be not licensed as creditors
and not taken into account in the ECB data on the level of competition.
Another possible explanation of differentiated compliance with CCD require-
ments could be more or less strong pressure of the consumers to receive full and
correct information. This could come from financial literacy of consumers them-
selves or from education activity of the public authorities. The data taken to char-
acterize awareness of the consumers come from consumer survey carried out for
the same study made for the Commission. There was actually a high correlation
with some parameters measuring activity and awareness of the consumers. Cor-
relation with the percentage of interviewees who asked only 1 creditor for infor-
mation and index of compliance with CCD requirements by creditors was highly
negative (–0,783). Thus, less the borrowers were active to search around and
compare offers, less attention creditors were paying to present full information at

9
European Court of Justice is the only entitled to interpret European law.
10
Estimation of the moment of transposition was made on the basis of (Commission 2014b).

273
Maria Lissowska

pre-contractual stage. Similarly, the correlation with the percentage of borrowers


who did not know the type of borrowing rate quoted in their credit contract, and
index of compliance of creditors was negative (–0,519). Thus in the countries
where borrowers do not actually shop around creditors or do not know the details
of their credit contracts creditors do not have reasons for full disclosure of infor-
mation, because they do not expect gaining on this. This would partly confirm
the hypothesis of Law and Economics quoted above that providers try to calculate
costs and advantages of compliance with the law.
However, surprisingly, the level of financial literacy was not found as increas-
ing propensity of creditors to correctly disclose pre-contractual information.
Within the same survey a simple experiment was carried out. The interviewees
were asked to indicate the better among two offers: one with lower borrowing
rate but higher APR, and another with higher borrowing rate and lower APR.
Surprisingly, the correlation between the percentage of correct choices (of the
offer with lower APR) and index of compliance was negative (–0,494).
The results of compliance by creditors were on average the highest for car
loans and the lowest for credit cards. As to credits cards, it is a complicated prod-
uct and in particular the calculation of APR is not simple. Thus it may be said
that the technical effort and cost to prepare suitable information and to train
the staff could be the reason of lower compliance. As to car loans, it is a product
implying stronger relationship between the provider and the consumer (starting
from choice of the car). Those loans are also of higher value than typical limits on
credit cards or values of personal loans, and it may encourage consumers to ask
questions and credit providers to invest on information provision and on training
of the staff to be prepared to reply to borrowers.
However, taking into account extensive lobbying by credit providers against
the obligation to provide comprehensive information to consumers during the
legislative process, it cannot be excluded that low compliance with the obliga-
tions of the CCD may be a  “silent opposition” of creditors and even a  kind of
pressure to overturn those legal obligations.
Two arguments may be advanced in this line. First, relatively higher compli-
ance by the creditors from new (ex-socialist) Member States, the financial repre-
sentatives of which were less involved in negotiations. Particularly low compli-
ance by UK creditors may be related to previously quoted observations by Ramsay
(2015) about intensity of lobbying in this country and also about involvement of
UK government prioritizing access to credit against consumer protection.
The second argument are the views of creditors expressed in the replies to the
Call for Evidence: EU regulatory framework for financial services, published in 2015 by
the European Commission11. When given an opportunity of voice, the respond-
ents (financial sector representatives) complained about excessive burden due
to information provision requirements (among others for credits) which in their
view offered limited added value to consumers. Consumer organizations claimed

11
http://ec.europa.eu/finance/consultations/2015/financial-regulatory-framework-review/docs/
summary-of-responses_en.pdf

274
Financial regulation – what makes it function? Comparative analysis across the EU

that information disclosure tools are important, but should be complemented by


better enforcement, unbiased comparison tools and advice.
There is also another phenomenon which can make credit providers escape
legislative requirements. Namely, some types of credits are not regulated (those
below 200 Eur) and also many actual credit providers are not supervised (as some
online intermediaries who do not have status of creditors, or crowdfunding plat-
forms). The rapid recent development of those types of credits and channels of
distribution may be due to opportunities created by IT, but this developing part
of consumer credit market is actually outside the scope of CCD.

6. Conclusion
Coming back to the research question, it is clear that while law protecting con-
sumers when taking consumer credit is important, its functioning in practice
is far from what the law requires. The results come from 2012, so they were
not directly impacted by the financial crisis and it does not seem possible that
temporary “asymmetric enforcement” in favour of the most important banks, as
claimed by Pistor (2013) was the reason of low compliance. However, there could
be systematic tolerance of irregular practices of all or most creditors in the coun-
tries favouring access to credit against consumer protection and where financial
sector as such was strong and well organized.
As one of the factors revealed as underpinning low compliance was the time
between transposition by a given Member State and the moment of research, it
may be that the law was too new and not sufficiently known to the creditors and
enforcers. Thus the compliance may enhance with time.
Comparison of results between products suggests that technical complication
of products could play a role (impacting negatively on compliance in the case of
credit cards) and also the length of contact with the borrower prior to the con-
clusion of the contract (impacting positively as in the case of car loans). Both
factors would impact on the balance between the costs of training the staff and
of potential benefits to be reaped.
An important factor impacting on compliance of creditors with CCD was
awareness of consumers as borrowers. In line with the argument of Law and Eco-
nomics, more the creditors expect to draw profits when attracting more consum-
ers from competitors, more efforts they would make to suitably inform consum-
ers. Thus, it was confirmed that if in the country more consumers shop around
(take information from more than one potential creditors) and more they are
aware of the terms in their own contract, better is compliance with the require-
ments of Consumer Credit Directive in this country.
It was not possible to apply any comparable data on enforcement activity of
public administration in this particular area. The general indicators of quality of
regulation (as coming from World Bank data) or of enforcement of consumer law
(from Consumer Market Scoreboard) were without effect (or with unexpectedly

275
Maria Lissowska

negative effect) on compliance of creditors with CCD. Some indirect indication of


the willingness to comply with information provision rules of CCD coming from
the history of negotiations was however confirmed in the case of asymmetric
results of the new Member States as compared to UK.

References
Aoki M. (2001), Toward a  Comparative Institutional Analysis. The MIT Press, Cambridge,
Mass.–London.
Becker G.S. (1968), Crime and Punishment: An Economic Approach. „Journal of Political
Economy”, no. 76.
Chavance B. (2007), Formal and Informal Rules in Post-Socialist Transformation. In: S. Mizo-
bata, K. Yagi (eds), Melting the Boundaries: Institutional Transformation in the Wider Eu-
rope. Kyoto University Press.
Commission (2014a), Study on the functioning of the consumer credit market in Europe (pre-
pared by Ipsos and London Economics for the European Commission), Brussels.
Commission (2014b), Study on the Impact of the Legal Choices of the Member States and other
Aspects of Implementing the Directive 2008/48/EC on the Functioning of the Consumer Cred-
it Market in the European Union (prepared by Risk&Policy Analysts for the European
Commission). Brussels 2013.
Deakin S., Gindis D., Hodgson G.M., Huang K., Pistor K. (2017),  Legal institutionalism:
Capitalism and the constitutive role of law. “Journal of Comparative Economics”, no. 45(1).
Denzau A.T., North D. (1994), Shared Mental Models: Ideologies and Institutions. “Kyklos”,
47(1).
Ehrlich I., Posner R.A. (1974), An Economic Analysis of Rulemaking. “The Journal of Legal
Studies”, vol. 3, no. 1.
Fiori S. (2002), Alternative Visions of Change in Douglass North’s New Institutionalism. “Jour-
nal of Economic Issues”, 36(4).
Hall P., Taylor C.R. (1996), Political science and the three new institutionalisms. „Political
Studies”, 44, (44).
Henisz W., Zelner B.A. (2005), Legitimacy, Interest Group Pressures, and Change in Emergent
Institutions: The Case of Foreign Investors and Host Country Government. “Academy of Man-
agement Review”, vol. 30, no. 2.
Lissowska M. (2009), The effectiveness of Poland’s new consumer credit requirements and their
role in overcoming an information asymmetry between lenders and borrowers. „International
Journal of Economic Policy in Emerging Economies”, vol. 2, no. 3.
Mishkin F.S. (1990), Asymmetric Information and Financial Crises: A  Historical Perspective.
„NBER Working Papers Series”, Working Paper, No. 3400, Cambridge MA.
Nielsen K. (1995), Institutional Dynamics in Post-Communism. Economic Transformation: Choice
and Redirection of Strategy. In: M. Mendell, K. Nielsen (eds), Europe: East and Central.
Laissez-Faire and After. Black Rose, Montreal.
North D. (1990), Institutions, Institutional Change and Economic Performance. Cambridge
University Press, Cambridge.
North D. (1995), Some Fundamental Puzzles in Economic History/Development. Economic His-
tory, No. 9509001, EconWPA (http://ideas.repec.org).
North D. (1997), Institutional Change: a Framework of Analysis. „Voprosy Ekonomiki”, no. 3.
OECD (2010), Consumer Policy Toolkit. Paris.

276
Financial regulation – what makes it function? Comparative analysis across the EU

Parisi F. (2004), Positive, Normative and Functional Schools in law and economics. „European
Journal of Law and Economics”, vol. 18, no. 3.
Pistor K. (2013), Towards a Legal Theory of Finance. „Journal of Comparative Economics”,
vol. 41, no. 2.
Ramsay I. (2015), Changing Policy Paradigms of EU Consumer Credit and Debt Regulation. In:
S. Weatherill, D. Leczykiewicz (eds), The images of the Consumer in the EU Law. Oxford
Hart.
Shin H.S. (2009), Securitisation and financial stability. „The Economic Journal”, no. 119.
Williamson O. (2000), The New Institutional Economics: Taking Stock, Looking Ahead. „Jour-
nal of Economic Literature”, vol. 38.

277
Aleksander Werner

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Podatkowe instrumenty pomocy państwa


w realizacji gospodarki przestrzennej

Zarys treści: Rozważania przedstawione w artykule poświęcone zostały kwestii zaanga-


żowania państwa w procesy gospodarcze. Problematykę interwencjonizmu państwowego
omówiono na tle nowej ekonomii strukturalnej, będącej podstawą dla obecnie przyjętej
koncepcji polskiej polityki gospodarczej. Szczególną uwagę poświęcono podatkowym in-
strumentom regionalnej pomocy państwa.
Słowa kluczowe: nowa ekonomia strukturalna, interwencjonizm państwowy, pomoc re-
gionalna, specjalne strefy ekonomiczne, wsparcie na realizację nowej inwestycji

1. Wstęp – aktualne założenia polityki przemysłowej Polski


Państwo odgrywa czynną rolę w kształtowaniu modelu rynku, co skutkuje tym,
że polityka gospodarcza w zależności od przyjętej koncepcji jest bardziej lub mniej
nasilona. Koncepcje tradycyjnej teorii liberalizmu gospodarczego powierzają pań-
stwu rolę regulatora, który powinien zapewnić prawidłowe działanie rynku. Wów-
czas jest on gwarantem funkcjonowania wolnego rynku. Przejawia się to w  za-
pewnieniu równych szans wszystkim uczestnikom rynku poprzez między innymi
ochronę wolnej konkurencji. Państwo, nie dopuszczając do powstawania różnego
typu dewiacji wśród uczestników rynku (np. monopoli, a w przypadku natural-
nych monopoli zapewnia kontrolę ich prawidłowego funkcjonowania), kieruje się
w  regulowaniu rynku zasadą subsydiarności, czyli tam, gdzie rynek jest w  sta-
nie sam się regulować, nie interweniuje. Trudno w  takim układzie realizować
założenia polityki, gdyż państwo poprzez wycofanie się z uczestniczenia w rynku
pozbawia się całego wachlarza narzędzi czynnego kierowania rozwojem gospo-
darki. Państwo nie może dynamicznie modelować rynku i  jednocześnie, będąc
pod wpływem czynników zewnętrznych, pozbawiać się możliwości ochrony przed
niekorzystnymi wpływami zewnętrznymi.

279
Aleksander Werner

Podobnie pojmowane są współcześnie funkcje państwa przez zwolenników


aktywnej roli państwa, które poprzez czynną politykę interwencyjną realizuje
cele wyznaczone przez decydentów. Państwo staje się wówczas uczestnikiem
gry rynkowej i  zyskuje „przewagę siłową” w  stosunku do innych podmiotów.
Zwykle przejmuje wiele funkcji, które mogłyby być bardziej efektywnie pełnione
przez uczestników wolnego rynku, w którym państwo nie bierze udziału. Wtedy
właśnie może wystąpić sytuacja, w której gospodarka staje się przeregulowana.
Trzeba podkreślić, że to konkurencja jest istotnym elementem rozwoju i ochrony
konsumentów.
Poza dwoma przedstawionymi przeciwstawnymi podejściami do roli państwa
w gospodarce pojawiają się często inne modele, które oparte są na odmiennych
założeniach. Przykładem jest nowa ekonomia strukturalna Justin Yifu Lin (Lin,
Nowak 2017), która, jak się wydaje z deklaracji przedstawicieli obecnego rządu
(Morawiecki 2017), jest podstawą koncepcji polskiej polityki gospodarczej. Nie
ma oficjalnych dokumentów prezentujących założenia polskiej polityki gospo-
darczej, w tym przemysłowej. Dlatego też jako zasadne uważam odniesienie się
do zbioru artykułów poświęconych nowej ekonomii strukturalnej, które z jednej
strony przybliżają tę koncepcję, z drugiej są cenną analizą możliwości jej adaptacji
w warunkach polskich. Deklaracje przedstawicieli polskiego rządu potwierdza-
ją, że koncepcja ta w swych założeniach powinna być punktem wyjściowym dla
polskiej polityki gospodarczej. Pomoc państwa, uwzględniająca m.in. podatkowe
instrumenty wsparcia przedsiębiorców, jest nieodłącznym instrumentem polityki
gospodarczej.
Nowa ekonomia strukturalna nie jest częścią teorii ekonomii rozwoju. Ma wie-
le cech wspólnych z tym działem ekonomii (odwoływanie się do roli instytucji dla
zapewnienia rozwoju gospodarczego czy „inteligentnej” polityki przemysłowej dla
eliminacji kosztów transakcyjnych itd.), ale inna jest geneza jej powstania. Teoria
ta stwarza alternatywę wobec tzw. kompromisu (konsensusu) waszyngtońskie-
go. Postawa opozycji wobec tego kompromisu wynika z  obserwacji znaczących
sukcesów wybranych gospodarek azjatyckich, które oparły się na odmiennych
podstawach aniżeli te wynikające z rekomendacji waszyngtońskich. Jak zauważa
Góralczyk (2017, s. 227), „w konsensusie z Waszyngtonu najważniejszy jest rynek
i gospodarka prywatna, natomiast w konsensusie z Pekinu – państwo zachowu-
je pakiet kontrolny i  prawo do interwencji, chociaż gospodarka jest w  głównej
mierze rynkowa”. Wymaga się od państwa interwencji, co będzie miało wyraz
w polityce przemysłowej. Nowak (2017) zauważa, że w ramach przedmiotowej
teorii interwencjonizm państwa powinien mieć charakter podporządkowany (po-
lityka przemysłowa nastawiona na tzw. inteligentną reindustrializację). Kluczem
do wzrostu konkurencyjności i przewagi rynkowej jest nadal działalność podmio-
tów gospodarczych i finansowych. Jak zauważają Jędrzejczak i Sterniczuk (2017),
w teorii nowej ekonomii strukturalnej państwo pełni rolę „budowniczego” har-
monijnego społeczeństwa. Zauważają też, że proces wdrożenia tej teorii wiąże
się także z ryzykami, gdyż nowa ekonomia strukturalna przyjmuje dosyć złudne
założenie o  niepolitycznym charakterze państwa. Każdy program gospodarczy

280
Podatkowe instrumenty pomocy państwa w realizacji gospodarki przestrzennej

w  takich warunkach może być przerwany w  momencie zmiany rządu czy też
zmiany/braku poparcia wyborców.
Teoria nowej ekonomii strukturalnej kładzie duży nacisk na działania pań-
stwa, które powinno prowadzić aktywną politykę przemysłową. Polityka ta po-
winna wykorzystywać przewagę komparatywną wynikającą z  prawidłowej dia-
gnozy wspomnianych zasobów danej gospodarki. Państwo powinno zapewnić
niezbędną infrastrukturę w miejscach, gdzie naturalne czynniki rynkowe nie są
w stanie tej infrastruktury stworzyć. Dotyczy to zarówno twardej (np. infrastruk-
tura drogowa, morska, lotnicza), jak i miękkiej infrastruktury (np. zabezpiecze-
nie finansowania, ochrona własności, konkurencji). Wpływa to na ograniczanie
barier wejścia na rynek oraz zapewnia niskie koszty transakcyjne. Ryć (2017, s.
252) wskazuje, że w przypadku Polski brak aktywnej polityki przemysłowej po-
budzania wzrostu i stawianie na mechanizmy wolnego rynku nie tylko powodu-
je utrzymanie dystansu rozwoju wobec krajów rozwiniętych, ale też wiąże się
z  niebezpieczeństwem wypływającym „ze zmian technologicznych na świecie,
czy szerzej, z czwartej rewolucji przemysłowej”. Autor ten widzi w szczególności
rolę dla aktywnej polityki przemysłowej w  ramach integracji unijnej tworzącej
wspólny rynek, wskazując, że „na wspólnym rynku wyroby pochodzące z jednych
i drugich krajów [słabo i wysoko rozwiniętych – przyp. A.W.] mają równe prawa,
lecz nierówne szanse. Mniej doświadczony partner, usiłujący wykorzystać nową
technologię z  kraju słabo rozwiniętego, napotyka bowiem silnego konkurenta.
Konfrontacja nie może być dla niego korzystna, jeśli nie uzyska on wsparcia od
własnego państwa” (Ryć 2017, s. 254).
Aplikacyjny charakter teorii nowej ekonomii strukturalnej może zaistnieć
przede wszystkim w sferze funkcji i roli, jaką przypisuje się państwu. Jednak, jak
wskazuje Góralczyk (2017), przypisanie państwu określonych funkcji wiąże się
z zapewnieniem wysokich standardów wobec sektora państwowego i państwowe-
go interwencjonizmu. A to ostatnie jest bardzo trudne do wdrożenia. Jak zauważa
autor artykułu, sam model państwa rozwojowego prowadzi do upodmiotowienia
społeczeństwa, a to z kolei rodzi wiele pytań i nie tylko takich, jak: ile państwa, ile
rynku, ale także: ile państwa i jego arbitralnej roli, a ile obywatelskich wolności,
czy też ile państwa, a ile globalizacji w procesie rozwojowym (Góralczyk 2017).
Sopoćko (2017) podobnie podnosi, że wobec krytyki interwencjonizmu państwo-
wego trzeba się teraz skupić, zgodnie z tym, na co wskazuje Justin Yifu Lin, na
koncentracji wysiłków państwa w obszarach przewag komparatywnych. Działania
te powinny być bardziej subtelne i złożone (m.in. postulat ingerencji „tam, gdzie
funkcje regulatora wykonuje on zadowalająco” czy „wraz z rozwojem gospodarki
zmieniają się  warunki działania”) (Sopoćko 2017, s. 273) oraz wspierać rozwój,
a nie wizje ekonomiczne. Przy czym autor ten zauważa także, że w dłuższej per-
spektywie czasowej wsparcie państwa jest niezastąpione. Warto odwołać się tutaj
do obrazowego opisu wykorzystania nowej ekonomii strukturalnej przytoczonego
przez Górskiego. Przyrównał on poszczególne elementy wpływające na rozwój go-
spodarki do samochodu. Karoserię połączył z  dominującą własnością prywatną,
silnik z gospodarką, zaś hamulec i gaz z instytucjami państwowymi: ministra fi-
nansów i odpowiednio prezesa banku centralnego, którzy mogą politykę fiskalną

281
Aleksander Werner

i pieniężną realizować w sposób ekspansywny lub restrykcyjny. Wskazał, że prawo


drogowe narzuca gospodarce normy, w ramach których pojazd ten może się poru-
szać. Kierowca samochodu (minister gospodarki) powinien nadawać odpowiedni
kierunek jazdy i ma on do dyspozycji nawigację, która oparta musi być na zasadach
nowej ekonomii strukturalnej. Jak wskazał, dzięki temu jest szansa, że samochód
dotrze do celu optymalną trasą i  uniknie zatorów oraz innych przeszkód drogo-
wych (Górski 2017).

2. Pomoc państwa a polityka gospodarcza


Pomoc państwa jest ważnym elementem polityki gospodarczej. Z jednej strony,
istnieje tendencja do zapewnienia gwarancji równości gospodarczej, a  pomoc
państwa zwykle narusza zasady równego traktowania wszystkich uczestników
rynku. Z drugiej strony, pomoc jest w ramach polityki gospodarczej narzędziem
realizacji celów państwa. Jak wskazano wyżej, pomoc państwa w zależności od
przyjętej koncepcji roli państwa w  gospodarce jest mniej lub bardziej nasilona.
Nie da się jej całkowicie wyeliminować i  zazwyczaj występuje w  jakiejś formie
i  zakresie. W  większości przypadków jest naruszeniem gwarancji konkurencji.
Powoduje uprzywilejowanie niektórych uczestników, którzy uzyskują przewagę
nad konkurentami. Ingerencja państwa może mieć tutaj nawet destrukcyjne skut-
ki. W przypadku Polski pomoc państwa jest istotnym elementem, który z jednej
strony pozwala przyspieszać przemiany w gospodarce, a z drugiej strony łagodzi
negatywne skutki społeczne transformacji gospodarczej. Przemiany w technolo-
gii, które następują w ostatnich czasach coraz szybciej, stwarzają istotne zagro-
żenie dla niektórych gałęzi przemysłu i wówczas pomoc państwa jest istotnym
elementem wspomagającym dostosowania. Podobnie ma się rzecz ze zmianami
wzorca konsumpcyjnego społeczeństwa, który bezpośrednio wpływa na całe ga-
łęzie przemysłu i tutaj także często pojawia się pomoc państwa. Następnym przy-
kładem interwencji państwa jest ochrona środowiska. Trudno realizować w tym
zakresie politykę tylko poprzez środki o charakterze represyjnym i również ko-
nieczna jest pomoc państwa. Inne przykłady częstego udzielania pomocy to: po-
moc w sytuacjach zagrożeń nadzwyczajnych (zarówno np. klęski żywiołowe, jak
i wskutek działań ludzkich, np. powstania, wojny itp.), pomoc dla instytucji kul-
turalnych, pomoc w celu rozbudowy infrastruktury, pomoc dla rolnictwa.
Przyznanie pomocy państwa określonemu przedsiębiorcy powoduje uprzywi-
lejowanie jego pozycji w stosunku do konkurentów. Przedsiębiorca dzięki wspar-
ciu ze strony państwa uzyskuje możliwość wykorzystania przewagi nad konkuren-
tami. Wsparcie finansowe pozwala mu wykorzystać je w walce z rywalami. Takie
postępowanie skutkuje deformacją konkurencji i  może w  skrajnych sytuacjach
prowadzić nawet do jej zaniku. Jednocześnie podważa zaufanie do modelu wolnej
konkurencji i może nasilić dążenia innych przedsiębiorców do uzyskania wsparcia
ze strony państwa. W konsekwencji przedsiębiorcy będą poszukiwać możliwości
wyeliminowania konkurencji poprzez działania państwa, a nie reguły rynkowe.

282
Podatkowe instrumenty pomocy państwa w realizacji gospodarki przestrzennej

Zachowania tego typu noszą nazwę rent-seeking w przeciwieństwie do zachowań


profit-seeking, czyli dążenia do obniżenia kosztów i zwiększenia wydajności. Cha-
rakterystyczne dla systemu gospodarki centralnie sterowanej były działania typu
rent-seeking, w ramach których nie obowiązują zasady wolnej konkurencji.
Pomoc państwa udzielana przedsiębiorstwom może wywoływać pozytywne
skutki w sferze gospodarki, czyli przede wszystkim stymulować wzrostu popytu,
produkcji i zatrudnienia. Przyznawanie pomocy państwa przedsiębiorstwom jest
często uzasadnione interesem publicznym. Można przykładowo wskazać pomoc
państwa udzielaną celem:
• wsparcia konkurencji (ułatwienie wejścia na rynek, przywrócenie konkuren-
cji),
• ochrony konsumenta,
• ograniczenia negatywnych skutków społecznych (np. zapobieżenie wzrostowi
lub ograniczenie wzrostu bezrobocia, wsparcie bankowego funduszu gwaran-
cyjnego),
• zabezpieczenia dostępu do usług powszechnych (np. wsparcie świadczenia
usług telekomunikacyjnych w  rejonach, gdzie ich świadczenie nie jest opła-
calne),
• wzmocnienia sektora małych i średnich przedsiębiorstw.
Nie zawsze udzielenie pomocy państwa związane jest z naruszeniem konku-
rencji. Wsparcie nieznaczne może się okazać neutralne dla konkurencji. Przydat-
na z punktu praktycznego jest reguła de minims, która, choć zawiera wady, stwarza
możliwość przyznawania pomocy o niewielkich rozmiarach automatycznie.
Tylko selektywne wsparcie przedsiębiorców jest zagrożeniem dla konkurencji.
Pomoc państwa udzielana oznaczonym przedsiębiorcom z reguły powoduje osła-
bienie konkurencyjności innych podmiotów będących rywalami na rynku bene-
ficjenta. Jednocześnie pomoc udzielana generalnie wszystkim podmiotom powo-
duje, że nie zachodzi naruszenie sytuacji konkurentów i nie występują negatywne
dla nich skutki. Taka interwencja państwa z reguły jest znacznie skuteczniejszym
narzędziem realizacji polityki przemysłowej niż inne metody i dlatego jest często
stosowana.
Jednak należy odróżnić pomoc udzielaną wszystkim przedsiębiorcom od sy-
tuacji, gdy podmioty te mają równy, powszechny dostęp do pomocy państwa na
identycznych zasadach (jednakowa procedura udzielania pomocy państwa). Mowa
o środkach o charakterze ogólnym, w ramach których nie występuje selektywność
udzielenia wsparcia. W tym przypadku pomimo tego, że mamy do czynienia ze
standaryzacją zasad udzielania wsparcia, nie można mówić o braku występowania
negatywnych oddziaływań na konkurencję. Co do zasady uznaje się, że systemy
podatkowe mają charakter ogólny i przewidują środki podatkowe dla wszystkich
przedsiębiorstw, nie statuują pomocy państwa i stąd nie ma do nich zastosowa-
nia art. 107 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (dalej: TFUE). Podob-
nie nie wchodzą w zakres pojęcia pomocy państwa w rozumieniu art. 107 ust. 1
TFUE środki ogólne, które są faktycznie dostępne dla wszystkich przedsiębiorstw
prowadzących działalność w  danym państwie członkowskim na takich samych
zasadach, a nie są selektywne. A contrario środki, które są selektywne, podlegają

283
Aleksander Werner

ocenie z  punktu widzenia przedmiotowego artykułu TFUE. Badanie, czy dane


środki podatkowe nie mogą być wprowadzone z uwagi na niezgodność z art. 107
TFUE, powinno przebiegać w trzech następujących etapach:
• identyfikacja systemu odniesienia,
• ustalenie, czy dany środek jest odstępstwem od systemu odniesienia, co wią-
że się ze zróżnicowaniem przedsiębiorstw znajdujących się w porównywalnej
sytuacji faktycznej i prawnej,
• badanie – po stwierdzeniu, że środek jest odstępstwem i  powoduje dyskry-
minację, należy ustalić, czy jest uzasadniony charakterem i ogólną strukturą
systemu odniesienia.
Podmioty, które skorzystały z możliwości i uzyskały wsparcie ze środków pu-
blicznych, zostają uprzywilejowane i dzięki temu uzyskują przewagę nad konku-
rentami. Dlatego niezwykle istotne są w takich przypadkach gwarancje instytu-
cjonalne pozwalające rywalom potencjalnego beneficjenta lub podmiotu, który
uzyskał wsparcie, przeciwstawić się i  ograniczyć lub uniemożliwić udzielenie
pomocy państwa przy spełnieniu określonych warunków. Takie gwarancje na po-
ziomie europejskim nie zostały stworzone w regulacjach w Unii Europejskiej, ale
występują w porządkach prawnych państw członkowskich. Dobrym przykładem
są regulacje niemieckie, w których dopuszczono możliwość udziału w postępo-
waniu, mającym na celu przyznanie pomocy, konkurentów poprzez stworzenie
instytucji skargi konkurencyjnej.
Z  punktu widzenia prawa unijnego nie jest kwestionowane,  że państwa
członkowskie mają prerogatywy dotyczące określania podstawowych elementów
opodatkowania. Odnosi się to do zasady przedmiotu opodatkowania, stawek
podatkowych, podstawy opodatkowania i innych elementów konstrukcyjnych po-
datków. Państwa członkowskie mają swobodę nakładania podatków na określone
grupy przedsiębiorstw lub określone usługi (Schön 1996), np. niemiecki podatek
na działalność ubezpieczeniową1 czy polski podatek bankowy (Ustawa z dnia 15
stycznia 2016 r. o podatku…). Ograniczenia wynikające z prawa pomocy państwa
mają taki skutek, że wprowadzane środki podatkowe nie mogą być selektywne
i powinny być zgodne z naturą i strukturą systemu podatkowego (Schön 1996).

3. Pomoc regionalna
Co do zasady podstawą prawną w odniesieniu do dopuszczalności udzielenia po-
mocy państwa dla podatkowych instrumentów pomocy państwa w realizacji go-
spodarki przestrzennej są przepisy o pomocy regionalnej. Dopuszczalność przy-
znawania pomocy regionalnej wynika z  treści art. 107(3a) oraz 107(3c) TFUE.

1
Schön wskazuje jednak, że ta zasada nie znalazła odzwierciedlenia w sprawie dotyczącej organizacji
zakładów wzajemnych we Francji (vide: wyrok z dnia 16.05.2000 r. w sprawie C-83/98 P Francja v.
Ladbroke Racing Ltd., [2000] ECR I-3271 i wcześniejszy wyrok Sądu Pierwszej Instancji w sprawie
z dnia 27.01.1998 r. T-67/94 ECR 1998, II–1).

284
Podatkowe instrumenty pomocy państwa w realizacji gospodarki przestrzennej

Dotyczy to pomocy przeznaczonej na rozwój gospodarczy regionów, w  których


poziom życia jest nienormalnie niski lub regionów, w których istnieje poważny
stan niedostatecznego zatrudnienia (107(3a) TFUE). Europejski Trybunał Spra-
wiedliwości wskazał, że użyte w tym przepisie słowa „nienormalnie” (abnormally)
oraz „poważny” (serious) świadczą o tym, że traktatowe wyłączenie dotyczy ob-
szarów, na których sytuacja ekonomiczna jest ekstremalnie niekorzystna w po-
równaniu do całej Wspólnoty (Sprawa 248/84 Germany v. Commission [1987] ECR
4013, par. 19). Pomoc przyznawana w ramach tego wyłączenia ma na celu elimi-
nację różnic między regionami w  skali całej UE. Odmiennie jest w  przypadku
wyłączenia zawartego w art. 107(3c) TFUE, w którym dopuszcza się przyznawa-
nie pomocy przeznaczonej na ułatwianie rozwoju niektórych regionów gospodar-
czych, o ile pomoc taka nie narusza warunków wymiany handlowej w zakresie
sprzecznym ze wspólnym interesem. Ten rodzaj pomocy służy eliminacji różnic
w ramach danego państwa członkowskiego. Wyłączenie z art. 107(3c) TFUE jest
w  swoich warunkach szersze aniżeli te wynikające z  art. 107(3a) TFUE, gdyż
nie ma w nim restrykcyjnych warunków ekonomicznych, które uzasadniają przy-
znanie pomocy. Ograniczeniem jest w tym wypadku zakaz naruszenia wymiany
handlowej w ramach UE. Dlatego też Komisja może dopuścić pomoc sprzyjającą
dalszemu rozwojowi obszaru, odwołując się do średniej rozwoju w ramach kraju
(Sprawa 248/84 Germany v. Commission [1987] ECR 4013, par. 19). Różnice między
tymi dwoma wyłączeniami wpływają w dalszej kolejności na sposób wyznaczania
obszarów kwalifikujących się odpowiednio pod każde z wyłączeń, o czym niżej.
Szczegółowe warunki dopuszczalności pomocy regionalnej zostały określone
przez Komisję w:
• wytycznych w sprawie pomocy regionalnej na lata 2014–2020 (Wytyczne) oraz
• rozporządzeniu Komisji (UE) nr 651/2014 z dnia 17 czerwca 2014 r. uznające
niektóre rodzaje pomocy za zgodne z rynkiem wewnętrznym w zastosowaniu
art. 107 i 108 traktatu (rozporządzenie GBER).
Rozporządzenie GBER określa warunki udzielania pomocy regionalnej, w tym
wysokość progów maksymalnej wysokości pomocy państwa (por. art. 4 rozporzą-
dzenia GBER). Programy pomocowe zgodne z warunkami rozporządzenia GBER
nie podlegają notyfikacji do Komisji Europejskiej. Tego samego nie można powie-
dzieć o środkach, które są przygotowywane w oparciu o Wytyczne, w których myśl
każdorazowo wymagane jest uzyskanie pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej
co do zgodności planowanej pomocy państwa z TFUE.
W odniesieniu do pomocy regionalnej GBER statuuje dwie zasady podstawowe:
• jeżeli cele programu pomocy regionalnej określono jako regionalne, lecz po-
moc jest przeznaczona dla konkretnych sektorów gospodarki, cel i spodziewa-
ne skutki takiego programu będą raczej sektorowe niż horyzontalne; dlatego
Komisja uznaje, że programy pomocy regionalnej przeznaczone dla konkret-
nych sektorów działalności gospodarczej nie powinny być wyłączone z wymo-
gu zgłoszenia; wyjątkiem od tej zasady jest pomoc dla sektora turystycznego;
• w celu uniknięcia dzielenia dużych regionalnych projektów inwestycyjnych na
mniejsze podprojekty, aby obniżyć w ten sposób progi powodujące obowiązek
zgłoszenia przewidziane w rozporządzeniu GBER, duży projekt inwestycyjny

285
Aleksander Werner

należy uznać za jednostkowy projekt inwestycyjny, jeśli inwestycja jest pro-


wadzona na przestrzeni trzech lat przez to samo przedsiębiorstwo (te same
przedsiębiorstwa) i  składa się ze środków trwałych połączonych w  sposób
ekonomicznie niepodzielny.
Rozporządzenie GBER stanowi, że programy regionalnej pomocy inwestycyj-
nej i pomocy na zatrudnienie są zgodne ze wspólnym rynkiem w rozumieniu art.
107 ust. 3 TFUE i wyłączone z wymogu zgłoszenia, o którym mowa w art. 108
ust. 3 TFUE, o ile spełnione są wszystkie warunki określone w rozporządzeniu,
zgodnie z którymi:
• pomoc przyznaje się w regionach kwalifikujących się do pomocy regionalnej
zgodnie z mapą pomocy regionalnej zatwierdzoną dla danego państwa człon-
kowskiego na lata 2007–2013; inwestycja musi być utrzymana w  regionie
otrzymującym pomoc przez co najmniej pięć lat lub, w  przypadku MŚP, co
najmniej trzy lata od dnia zakończenia jej realizacji; zasada ta nie wyklucza
wymiany przestarzałych instalacji lub sprzętu w związku z szybkim rozwojem
technologicznym pod warunkiem, że działalność gospodarcza zostanie utrzy-
mana w danym regionie przez minimalny wymagany okres;
• intensywność pomocy wyrażona w postaci ekwiwalentu dotacji brutto (EDB)
nie przekracza progu pomocy regionalnej obowiązującego w  dniu przyzna-
nia pomocy na rzecz regionu, w którym realizowana jest inwestycja, zgodnie
z mapą pomocy regionalnej zatwierdzoną dla danego państwa członkowskie-
go; z  wyjątkiem pomocy przyznanej na rzecz dużych projektów inwestycyj-
nych i  pomocy regionalnej dla sektora transportowego progi mogą zostać
podniesione o 20% w przypadku pomocy na rzecz małego przedsiębiorstwa
i o 10% w przypadku pomocy na rzecz średniego przedsiębiorstwa;
• progi stosuje się do intensywności pomocy obliczanej jako odsetek kwalifi-
kowanych kosztów inwestycji w  rzeczowe aktywa trwałe oraz wartości nie-
materialne i  prawne albo jako odsetek kosztów zatrudnienia pracownika za
okres dwóch lat dla miejsc pracy powstałych bezpośrednio w  wyniku reali-
zacji projektu inwestycyjnego, albo jako kombinacja tych dwóch metod pod
warunkiem, że pomoc nie przekracza najbardziej korzystnej kwoty będącej
wynikiem zastosowania jednej z nich;
• jeśli pomoc jest obliczana na podstawie kosztów inwestycji w  rzeczowe ak-
tywa trwałe oraz wartości niematerialne i prawne lub kosztów ponoszonych
w związku z przejęciem przedsiębiorstwa, wkład finansowy beneficjenta musi
wynosić co najmniej 25% kosztów kwalifikowanych i pochodzić ze środków
własnych albo finansowania zewnętrznego, bez udziału środków publicznych;
• przy przejęciu przedsiębiorstwa uwzględnia się jedynie koszty nabycia akty-
wów od osób trzecich, o ile transakcję przeprowadzono na warunkach rynko-
wych. Nabywane aktywa są aktywami nowymi, przy czym zasada ta nie doty-
czy MŚP oraz przejęć; jeżeli nabyciu towarzyszy inna inwestycja, wydatki z nią
związane powiększają koszty nabycia.
Zarówno wytyczne, jak i rozporządzenie GBER posługują się pojęciem inten-
sywności pomocy. Termin ten oznacza kwotę pomocy brutto wyrażoną jako od-
setek kosztów kwalifikowalnych, przed potrąceniem podatku lub innych opłat.

286
Podatkowe instrumenty pomocy państwa w realizacji gospodarki przestrzennej

Wysokość intensywności pomocy wpływa więc na wysokość  wsparcia, które


może finansować koszty kwalifikowane. Przykładowo w sytuacji, gdy intensyw-
ność wynosi 50%, oznacza to,  że 50% kosztów kwalifikowanych może być sfi-
nansowanych przez pomoc państwa. Przedmiotowy instrument powiązany jest
z mapą pomocy regionalnej, która określa maksymalne poziomy intensywności
dla ustalonych obszarów w ramach Unii Europejskiej. Jak wynika z art. 10 ust. 1
ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o postępowaniu w sprawach dotyczących po-
mocy państwa, pomoc regionalna, o której mowa w art. 107 ust. 3 lit. a i c TFUE,
może być udzielana w zakresie wynikającym z mapy pomocy regionalnej.
Zgodnie z  wyrokiem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w  sprawie
C-242/00 Niemcy przeciwko Komisji (Wyrok z dnia 18 czerwca 2002 r. w sprawie
C-242/00, Niemcy przeciwko Komisji), integralną część wytycznych w  sprawie
pomocy regionalnej są decyzje Komisji zatwierdzające mapy pomocy regionalnej
dla każdego z państw członkowskich. Moc obowiązująca tych decyzji jest uzależ-
niona od zatwierdzenia przez państwa członkowskie. Mapy pomocy regionalnej
obejmują:
• regiony, które mogą zostać określone w  oparciu o  kryteria przedstawione
w wytycznych, odnośnie do których wyznaczono maksymalny poziom inten-
sywności pomocy – regiony kwalifikujące się do odstępstwa na podstawie art.
107 ust. 3a TFUE oraz regiony efektu statystycznego;
• regiony wyznaczone przez państwa członkowskie do zakwalifikowania do po-
mocy regionalnej na podstawie art. 107 ust. 3c TFUE, nieprzekraczające pu-
łapu odsetka ludności określonego zgodnie z postanowieniami wytycznych.
Mapy pomocy regionalnej nie obejmują programów pomocy operacyjnej, które
są oceniane osobno dla każdego przypadku na podstawie zgłoszenia dokonanego
przez dane państwo członkowskie zgodnie z art. 107 ust. 3 TFUE.
Mapa pomocy regionalnej jest przygotowywana przez państwa członkowskie
i  podlega zatwierdzeniu przez Komisję Europejską (pkt 178 i  179 Wytycznych).
W odniesieniu do lat 2014–2020 Komisja zaakceptowała polską mapę pomocy re-
gionalnej (Decyzja o niewnoszeniu sprzeciwu z dnia 11.10.2013 (SA.37485, 2013/N))
i w tym zakresie znajduje zastosowanie rozporządzenie Rady Ministrów z dnia
30 czerwca 2014 r. w sprawie ustalenia mapy pomocy regionalnej na lata 2014–
2020. Nie jest dozwolone udzielanie pomocy regionalnej:
• przedsiębiorcom zagrożonym w rozumieniu właściwych przepisów unijnych
dotyczących pomocy państwa na ratowanie i  restrukturyzację zagrożonych
przedsiębiorstw;
• w sektorze hutnictwa żelaza i stali;
• w sektorze włókien syntetycznych;
• w sektorze rybołówstwa i akwakultury;
• w  sektorze rolnictwa rozumianym jako produkcja pierwotna, przetwórstwo
i wprowadzanie do obrotu produktów rolnych, o których mowa w załączniku
I do traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej;
• w sektorze leśnictwa;
• w sektorze transportu;
• w sektorze energetyki;

287
Aleksander Werner

• portom lotniczym.
W latach 2014–2020 udzielanie pomocy regionalnej jest dopuszczalne na ob-
szarze całego kraju w ramach maksymalnych intensywności pomocy regionalnej,
która wynosi:
– 50% – na terenach należących do województw: lubelskiego, podkarpackiego,
podlaskiego, warmińsko-mazurskiego;
– 35% – na terenach należących do województw: kujawsko-pomorskiego, lubu-
skiego, łódzkiego, małopolskiego, opolskiego, pomorskiego, świętokrzyskie-
go, zachodniopomorskiego oraz do podregionów: ciechanowsko-płockiego,
ostrołęcko-siedleckiego, radomskiego i warszawskiego wschodniego;
– 25% – na terenach należących do województw: dolnośląskiego, wielkopolskie-
go, śląskiego;
– 20% – na terenie należącym do podregionu warszawskiego zachodniego;
– 10% – na terenie należącym do miasta stołecznego Warszawy w  okresie od
dnia 1 stycznia 2018 r. do dnia 31 grudnia 2020 r.
Maksymalną intensywność pomocy regionalnej udzielanej małym lub śred-
nim przedsiębiorcom (z wyłączeniem nowych inwestycji o kosztach kwalifikowa-
nych przekraczających 50 mln euro) podwyższa się o 20 punktów procentowych
brutto w przypadku małych przedsiębiorców oraz o 10 punktów procentowych
brutto w przypadku średnich przedsiębiorców, w stosunku do maksymalnej in-
tensywności wskazanej wyżej.
Zasadą jest, że pomoc regionalna jest stosowana jako pomoc inwestycyjna,
jednakże w  niektórych przypadkach pomoc inwestycyjna w  połączeniu z  kom-
pleksowym systemem pomocy horyzontalnej może okazać się niewystarczająca
dla zainicjowania procesu rozwoju regionalnego i wtedy dopuszczalna może być
także pomoc operacyjna. Poza tym, wychodząc naprzeciw wyzwaniu, jakim jest
ograniczanie barier w zakresie zakładania nowych przedsiębiorstw we Wspólno-
cie, w szczególności w regionach mniej uprzywilejowanych, Komisja wprowadzi-
ła w RAG nowy rodzaj pomocy, jakim jest pomoc dla nowo założonych małych
przedsiębiorstw.
Większość polskich programów pomocowych dopuszczalność udzielania re-
gionalnej pomocy państwa określa w oparciu o rozporządzenie GBER. Dotyczy
to unijnych programów pomocowych2.
Pomoc regionalna jest w Polsce udzielana przede wszystkim w dwóch formach:
• obniżka lub zmniejszenie, powodujące obniżenie podstawy opodatkowania
lub wysokości podatku,
• dotacja i inne bezzwrotne świadczenia (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsu-
mentów 2018).
Jak wynika z raportów Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na te-
mat pomocy państwa udzielonej w Polsce, instrumenty podatkowe są podstawo-
wą formą udzielania pomocy regionalnej. Przykładowo w 2017 r. najwięcej (2,5

2
Programy pomocowe wydane na podstawie art. 27 ust. 4 ustawy z dnia 11 lipca 2014 r. o zasa-
dach realizacji programów w zakresie polityki spójności finansowanych w perspektywie finansowej
2014–2020.

288
Podatkowe instrumenty pomocy państwa w realizacji gospodarki przestrzennej

mld  zł wobec łącznej pomocy regionalnej 8,2 mld zł) pomocy o  tym przezna-
czeniu udzieliły organy podatkowe przede wszystkim w  formie ulg w  podatku
dochodowym podmiotom prowadzącym działalność na terenie specjalnych stref
ekonomicznych. Podobna sytuacja była w  poprzednich latach (Urząd Ochrony
Konkurencji i Konsumentów 2015, 2016, 2017).

4. Podatkowe instrumenty regionalnej pomocy państwa


Pomoc regionalna jest udzielana przede wszystkim z budżetu państwa poprzez
zwolnienie od podatku dochodowego. Zwolnienia są przewidziane w  ustawie
o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz od osób prawnych. Dotyczą one
dochodów podatników:
• uzyskanych z  działalności gospodarczej prowadzonej na terenie specjalnej
strefy ekonomicznej na podstawie zezwolenia, o którym mowa w art. 16 ust. 1
ustawy z dnia 20 października 1994 r. o specjalnych strefach ekonomicznych;
• uzyskanych z działalności gospodarczej określonej w decyzji o wsparciu, o któ-
rej mowa w ustawie z dnia 10 maja 2018 r. o wspieraniu nowych inwestycji.
Wymienione zwolnienia podatkowe przysługują podatnikowi wyłącznie z ty-
tułu dochodów uzyskanych z działalności gospodarczej prowadzonej na terenie
strefy lub na terenie określonym w decyzji o wsparciu. W przypadku prowadzenia
przez przedsiębiorcę działalności gospodarczej również poza terenem specjalnej
strefy ekonomicznej określonym w zezwoleniu lub terenem określonym w decyzji
o wsparciu, działalność prowadzoną na terenie strefy lub na terenie określonym
w decyzji o wsparciu wydziela się organizacyjnie, a wielkość zwolnienia określa
się w oparciu o przychody i koszty uzyskania przychodów jednostki organizacyj-
nej prowadzącej działalność określoną w zezwoleniu lub w decyzji o wsparciu.
Ustawy o  podatkach dochodowych przewidują szczególne klauzule przeciw
unikaniu opodatkowania. Zwolnienia nie mają zastosowania w przypadku, gdy:
• osiągnięcie dochodów z  działalności gospodarczej określonej w  decyzji
o wsparciu lub z działalności gospodarczej prowadzonej na podstawie zezwo-
lenia na terenie specjalnej strefy ekonomicznej następuje w związku z zawar-
ciem umowy lub dokonaniem innej czynności prawnej lub wielu powiązanych
czynności prawnych, dokonanych przede wszystkim w celu uzyskania zwol-
nienia od podatku dochodowego lub
• czynności te nie mają rzeczywistego charakteru lub
• podatnik korzystający ze zwolnień podatkowych dokonuje czynności prawnej
lub wielu powiązanych czynności prawnych, w tym związanych z działalno-
ścią nieobjętą tymi zwolnieniami, których głównym lub jednym z głównych
celów jest uniknięcie opodatkowania lub uchylenie się od opodatkowania.
Ustawy podatkowe tworzą instrument udzielania wsparcia. Pomoc regionalna
udzielana jest w formie zwolnień podatkowych. Warunki i wysokość udzielonej
pomocy wynikają z przepisów ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych oraz
ustawy o  wspieraniu nowych inwestycji. Zwolnienie od podatku dochodowego

289
Aleksander Werner

nie może przekraczać maksymalnej dopuszczalnej wielkości pomocy państwa


właściwej dla pomocy regionalnej. Aktualne pozostają w tym miejscu powyższe
rozważania dotyczące wielkości pomocy regionalnej, w tym wynikające z mapy
pomocy regionalnej.
Specjalne strefy ekonomiczne są przejawem prowadzenia polityki regionalnej
państwa. Tworzy się wyodrębnione obszary, w których prowadzona jest działal-
ność przez przedsiębiorców. Strefy są więc swego rodzaju enklawami, w których
po spełnieniu ustawowych, również określonych w rozporządzeniach i decyzjach
będących zezwoleniami, warunków przedsiębiorca prowadzi działalność gospo-
darczą i w zamian uzyskuje od państwa pomoc w postaci zwolnień podatkowych.
Państwo w ramach swojego interwencjonizmu tworzy obszary, w których płacone
są niższe podatki. Strefy z tego powodu często przyrównuje się do oaz podatko-
wych. Podstawą do korzystania z pomocy państwa w formie zwolnień w podat-
kach dochodowych jest zezwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej na
terenie danej strefy uprawniające do korzystania z pomocy państwa. Zezwolenie
określa przedmiot działalności gospodarczej oraz warunki korzystania z zezwo-
lenia (np. dotyczące zatrudnienia przez przedsiębiorcę przy prowadzeniu działal-
ności gospodarczej na terenie strefy przez określony czas określonej liczby pra-
cowników, dokonania przez przedsiębiorcę na terenie strefy inwestycji o wartości
przewyższającej określoną kwotę, terminu zakończenia inwestycji, maksymalnej
wysokości kosztów kwalifikowanych inwestycji i dwuletnich kosztów kwalifiko-
wanych pracy).
Bardziej elastycznym instrumentem udzielania regionalnej pomocy państwa
jest wsparcie na realizację nowej inwestycji. Mowa o instrumencie wprowadzo-
nym ustawą o  wspieraniu nowych inwestycji. Podobnie jak w  przypadku SSE
wsparcie na realizację nowej inwestycji jest udzielane w  formie zwolnienia od
podatku dochodowego. W przypadku tego instrumentu nie ma ograniczenia geo-
graficznego, a więc inwestycja nie musi być zlokalizowana na terenie specjalnej
strefy. Powinna jednak uwzględniać potrzeby rozwojowe regionu i cele gospodar-
cze określone w dokumentach strategicznych, o których mowa w ustawie o zasa-
dach prowadzenia polityki rozwoju. Decyzję o wsparciu wydaje się na czas ozna-
czony, nie krótszy niż 10 lat i nie dłuższy niż 15. Okres, na który jest wydawana
decyzja o wsparciu, uzależnia się od intensywności pomocy publicznej ustalonej
dla danego obszaru. Decyzję o wsparciu wydaje się na realizację nowej inwesty-
cji, która spełnia kryteria ilościowe oraz jakościowe. Rozporządzenie w sprawie
pomocy publicznej udzielanej niektórym przedsiębiorcom na realizację nowych
inwestycji określa:
• rodzaje działalności gospodarczej, na które nie będzie wydawana decyzja
o wsparciu,
• szczegółowe kryteria jakościowe,
• szczegółowe kryteria ilościowe,
• sposób weryfikacji spełniania wymagań.
Decyzja o  wsparciu określa okres jej obowiązywania, przedmiot działalno-
ści gospodarczej oraz warunki, które przedsiębiorca jest obowiązany spełnić,
dotyczące:

290
Podatkowe instrumenty pomocy państwa w realizacji gospodarki przestrzennej

• zatrudnienia przez przedsiębiorcę w związku z nową inwestycją przez określo-


ny czas określonej liczby pracowników;
• poniesienia przez przedsiębiorcę w określonym terminie kosztów kwalifiko-
wanych nowej inwestycji;
• terminu zakończenia realizacji nowej inwestycji, po upływie którego koszty
inwestycji poniesione przez przedsiębiorcę nie mogą być uznane za koszty
kwalifikowane;
• maksymalnej wysokości kosztów kwalifikowanych, jakie mogą być uwzględ-
nione przy określeniu maksymalnej wysokości pomocy publicznej;
• kryteriów ilościowych i kryteriów jakościowych, do których spełnienia zobo-
wiązał się przedsiębiorca;
• terenu, na którym nowa inwestycja zostanie zrealizowana z uwzględnieniem
danych ewidencyjnych nieruchomości.
W sytuacji, gdy pomoc przekracza kwotę 100 mln euro, powinna ona podle-
gać notyfikacji do Komisji Europejskiej jako pomoc indywidualna. W pozostałych
przypadkach pomoc nie podlega notyfikacji, gdyż jest udzielana na podstawie
programów pomocowych wyłączonych spod notyfikacji. Do kosztów kwalifiku-
jących się do objęcia wsparciem na nowe inwestycje zalicza się koszty m.in. bę-
dące: kosztem związanym z nabyciem gruntów lub prawa ich użytkowania wie-
czystego, ceną nabycia albo kosztem wytworzenia we własnym zakresie środków
trwałych, pod warunkiem zaliczenia ich, zgodnie z  odrębnymi przepisami, do
składników majątku podatnika i  do ewidencji środków trwałych oraz wartości
niematerialnych i  prawnych, kosztem rozbudowy lub modernizacji istniejących
środków trwałych.

5. Wnioski
Regionalna pomoc państwa udzielana w formie podatkowego wsparcia jest pod-
stawowym instrumentem realizacji polityki gospodarczej w tym zakresie. Mowa
o  zwolnieniach w  podatkach dochodowych od osób fizycznych oraz od osób
prawnych. Konsekwencją tego jest finansowanie wsparcia kosztem budżetu pań-
stwa oraz budżetów jednostek samorządu terytorialnego. Pomimo że podatki te
są dochodami budżetu państwa, w istotnej części przekazywane są do budżetów
jednostek samorządu terytorialnego. Z  tej też  przyczyny decyzje o  zezwoleniu
na prowadzenie działalności w  specjalnej strefie ekonomicznej oraz udzielaniu
wsparcia nowej inwestycji powinny uwzględniać również interesy społeczności
lokalnych.
Należy pozytywnie ocenić odejście od powiązania wsparcia inwestycji z obo-
wiązkiem jej lokalizacji w specjalnej strefie ekonomicznej. Rozwiązanie takie nie
jest nowym w  polskim porządku prawnym, gdyż podobne zasady były przewi-
dziane w  nieobowiązującej już ustawie z  dnia 20 marca 2002  r. o  finansowym
wspieraniu inwestycji.

291
Aleksander Werner

Pomoc państwa udzielana w specjalnych strefach ekonomicznych oraz tytu-


łem wsparcia nowej inwestycji z uwagi na fakt, że przyznawana jest jako zwol-
nienie podatkowe, jest pomocą przysługującą ex lege. Beneficjent pomocy, który
posiada zezwolenie, może rozliczać wydatki kwalifikujące się do wsparcia z rozli-
czeniem w podatku dochodowym odpowiednio od osób fizycznych oraz od osób
prawnych. Dlatego też należy odróżnić tę podstawę przyznania pomocy państwa
od innych metod jej przyznawania, do których należy przyznawanie pomocy na
podstawie decyzji (np. umorzenie zaległości podatkowej przez urząd skarbowy)
bądź umowy (np. pożyczka dla przedsiębiorcy oprocentowana na warunkach ko-
rzystniejszych niż warunki rynkowe). Pomoc w strefach i na nowe inwestycje jest
zatem przyznawana automatycznie. Automatyzm przyznawania pomocy państwa
skutkuje wyeliminowaniem uznania administracyjnego w udzielaniu pomocy, co
należy ocenić pozytywnie. Organy skarbowe czuwają jedynie nad właściwym ko-
rzystaniem z przyznanych przywilejów przedsiębiorcom, czyli dbają o właściwe,
zgodne z prawem korzystanie ze zwolnień.
Luz decyzyjny w  przypadku stref nie został całkowicie wyeliminowany. Co
prawda na etapie udzielania wsparcia finansowego on nie występuje, ale na etapie
wstępnym ubiegania się o zezwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej
na terenie danej strefy bądź decyzji o  wsparciu na nową inwestycję. Zezwole-
nie określa przedmiot działalności gospodarczej oraz między innymi warunki
dotyczące zatrudnienia przez przedsiębiorcę przy prowadzeniu działalności go-
spodarczej na terenie strefy przez określony czas określonej liczby pracowników
oraz dokonania przez przedsiębiorcę inwestycji na terenie strefy o wartości prze-
wyższającej określoną kwotę. Ustawy wprowadzają pewne warunki w  zakresie
możliwości przyznania zezwolenia.
Wykorzystanie jako podstawowego instrumentu dla realizacji polityki regio-
nalnej pomocy państwa może budzić wątpliwości. Być może należałoby się zasta-
nowić nad alternatywnymi metodami prowadzenia polityki regionalnej, w  tym
pomocy regionalnej, która byłaby mniej szkodliwa dla zasady konkurencji. Na-
leży zaznaczyć, że każda pomoc ze środków publicznych negatywnie oddziałuje
na konkurencyjność przedsiębiorstw. Idealnym rozwiązaniem byłoby zrezygno-
wanie z interwencjonizmu i pozostawienie rynku w celu uruchomienia zjawisk
samoregulacyjnych.

Literatura
Góralczyk B. (2017), Wschodnioazjatycki model rozwojowy – państwo rozwojowe, (w:) J.Y. Lin,
A.Z. Nowak (red.), New Structural Ecomomics for Less Advanced Countries. Nowa ekonomia
strukturalna wobec krajów mniej zaawansowanych. Wyd. Naukowe Wydziału Zarządzania
Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa.
Górski M. (2017), Makroekonomiczne uwarunkowania nowej ekonomii strukturalnej – przypadek
Polski, (w:) J.Y. Lin, A.Z. Nowak (red.), New Structural Ecomomics for Less Advanced Co-
untries. Nowa ekonomia strukturalna wobec krajów mniej zaawansowanych. Wyd. Naukowe
Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa.

292
Podatkowe instrumenty pomocy państwa w realizacji gospodarki przestrzennej

Jędrzejczak G., Sterniczuk H. (2017), Nowa ekonomia strukturalna a polskie wyzwania rozwo-
jowe, (w:) J.Y. Lin, A.Z. Nowak (red.), New Structural Ecomomics for Less Advanced Co-
untries. Nowa ekonomia strukturalna wobec krajów mniej zaawansowanych. Wyd. Naukowe
Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa.
Lin J.Y., A.Z. Nowak (red.) (2017), New Structural Ecomomics. For Less Advanced Countries.
Nowa ekonomia strukturalna wobec krajów mniej zaawansowanych. Wyd. Naukowe Wy-
działu Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa.
Morawiecki M. (2017), Przedmowa, (w:) J.Y. Lin, A.Z. Nowak (red.), New Structural Eco-
momics for Less Advanced Countries. Nowa ekonomia strukturalna wobec krajów mniej za-
awansowanych. Wyd. Naukowe Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego,
Warszawa.
Nowak A.Z. (2017), Nowa ekonomia strukturalna a dylematy rozwoju gospodarki, (w:) J.Y. Lin,
A.Z. Nowak (red.), New Structural Ecomomics for Less Advanced Countries. Nowa ekonomia
strukturalna wobec krajów mniej zaawansowanych. Wyd. Naukowe Wydziału Zarządzania
Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa.
Ryć K. (2017), Wygasanie procesu konwergencji realnej w warunkach wspólnego rynku. Problemy
przeciwdziałania, (w:) J.Y. Lin, A.Z. Nowak (red.), New Structural Ecomomics for Less Ad-
vanced Countries. Nowa ekonomia strukturalna wobec krajów mniej zaawansowanych. Wyd.
Naukowe Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa.
Schön W. (1996), Taxation and State Aid Law in the European Union. „Common Market Law
Review“, vol. 36, issue 5, Kluwer Law International.
Sopoćko A., Przewaga komparatywna. Stan czy proces, (w:) J.Y. Lin, A.Z. Nowak (red.), New
Structural Ecomomics for Less Advanced Countries. Nowa ekonomia strukturalna wobec krajów
mniej zaawansowanych. Wyd. Naukowe Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszaw-
skiego, Warszawa.
Urząd Ochrony Konkurencji i  Konsumentów (2015), Raport o  pomocy publicznej w  Polsce
udzielonej przedsiębiorcom w 2014 r., Warszawa, listopad.
Urząd Ochrony Konkurencji i  Konsumentów (2016), Raport o  pomocy publicznej w  Polsce
udzielonej przedsiębiorcom w 2015 r., Warszawa, listopad.
Urząd Ochrony Konkurencji i  Konsumentów (2017), Raport o  pomocy publicznej w  Polsce
udzielonej przedsiębiorcom w 2016 r., Warszawa, listopad.
Urząd Ochrony Konkurencji i  Konsumentów (2018), Raport o  pomocy publicznej w  Polsce
udzielonej przedsiębiorcom w 2017 r., Warszawa, listopad.
Wyroki Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie C-242/00 Niemcy przeciw-
ko Komisji.

Akty prawne
Traktat o  funkcjonowaniu Unii Europejskiej (Dz.Urz. UE C 115 z  9.05.2008; Dz.U.
z 2004 r. Nr 90, poz. 864/2).
Ustawa z dnia 20 marca 2002 r. o finansowym wspieraniu inwestycji (Dz.U. z 2002 r. Nr
41, poz. 363).
Ustawa z  dnia 26 lipca 1991  r. o  podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U.
2018 r. Poz. 1509 ze zm.).
Ustawa z  dnia 15 lutego 1992 r. o  podatku dochodowym od osób prawnych (t.j. Dz.U.
z 2019 r. Poz. 865 ze zm.).
Ustawa z  dnia 15 stycznia 2016  r. o  podatku od niektórych instytucji finansowych (t.j.
Dz.U. z 2017 r. Poz. 1410 ze zm.).

293
Aleksander Werner

Ustawa z dnia 30 kwietnia 2004 r. o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy pań-


stwa (Dz.U. z 2018 r. Poz. 362 ze zm.).
Ustawa z dnia 20 października 1994 r. o specjalnych strefach ekonomicznych (t.j. Dz.U.
z 2019 r. Poz. 482).
Ustawa z dnia 10 maja 2018 r. o wspieraniu nowych inwestycji (Dz.U. z 2018 r. Poz. 1162).
Ustawa z  dnia 6 grudnia 2006  r. o  zasadach prowadzenia polityki rozwoju (t.j. Dz.U.
z 2018 r. Poz. 1307 ze zm.).
Ustawa z dnia 11 lipca 2014 r. o zasadach realizacji programów w zakresie polityki spój-
ności finansowanych w perspektywie finansowej 2014–2020 (Dz.U. z 2018 r. Poz. 1431
ze zm.).
Rozporządzenie Komisji (UE) nr 651/2014 z dnia 17 czerwca 2014 r. uznające niektóre
rodzaje pomocy za zgodne z  rynkiem wewnętrznym w  zastosowaniu art. 107 i  108
traktatu (Dz.U. L 187 z 26.6.2014).
Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 28 sierpnia 2018 r. w sprawie pomocy publicz-
nej udzielanej niektórym przedsiębiorcom na realizację nowych inwestycji (Dz.U.
z 2018 r. Poz. 1713).
Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 2014 r. w sprawie ustalenia mapy po-
mocy regionalnej na lata 2014–2020 (Dz.U. z 2014 r. Poz. 878).
Wytyczne w  sprawie pomocy regionalnej na lata 2014–2020 (Dz.Urz. UE C 2019
z 23.7.2017 ze zm.).

294
Stanisław Kasiewicz

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Systemy regulacji europejskich platform cyfrowych

Zarys treści: Przedmiotem rozważań jest przedstawienie zagadnienia roli platform cy-
frowych we współczesnych warunkach konkurowania przedsiębiorstw, innowacyjnego
narzędzia konkurowania w  Unii Europejskiej (UE). Celem rozdziału jest ocena stanu
regulowania platform cyfrowych. Opracowanie składa się z  trzech części. W  pierwszej
przedstawiono podstawowe informacje na temat platform – definicje, rodzaje platform,
ich zalety i wady, a także ich skalę. W drugiej części dokonano ekspozycji czynników, któ-
re ograniczają i zarazem powodują trudności o charakterze metodycznym i praktycznym
w podejmowaniu działań regulacyjnych na rynku platform. W ostatniej części rozdziału
dokonano przeglądu najważniejszych publikacji z  zakresu budowania jednolitego rynku
cyfrowego usług finansowych w  UE z  perspektywy rozwoju platform. Punktem wyjścia
działań legislacyjnych UE ukierunkowanych na platformy cyfrowe jest opracowany zarys
strategii cyfrowej w 2016 r. (Platformy 2016). W tej części zaprezentowano główne akty
legislacyjne powstałe z inicjatywy UE oraz stanowiska i wyniki przeprowadzonych badań,
które tworzą całościowy obraz aktualnego stanu regulacji platform.
Główna teza tego opracowania jest taka, że rynek platform jest słabo uregulowany i obna-
ża słabości polityki regulacyjnej oraz wyznacza długą perspektywę, aby można było dopro-
wadzić działania platform cyfrowych do stanu uczciwej, transparentnej, otwartej i niedy-
skryminacyjnej konkurencji.
Słowa kluczowe: platformy cyfrowe, rynek cyfrowy, ramy regulacyjne platform cyfro-
wych, samoregulacja

1. Platforma jako nowe narzędzie konkurowania instytucji finansowych


Jednym z najbardziej zdumiewających narzędzi konkurowania instytucji finanso-
wych w aktualnym środowisku cyfrowym stały się platformy cyfrowe. Nie tylko
przeraża ich wysokie tempo rozwoju, ale już posiadana siła ekonomiczna, która
narzuca nowe reguły i mechanizmy konkurowania i, co ważne, staje się świado-
mym lub nieoczekiwanym regulatorem zachowań głównych interesariuszy rynko-
wych. Zaskakujące jest to, że platformy jako organizacyjne formy konkurowania

295
Stanisław Kasiewicz

mają swoją długą historię. Dhar i Stein (2017) twierdzą, że pierwsze formy plat-
form finansowych łączą się z powstaniem takich instytucji, jak Royal Exchange of
London w 1571 r. i założona w 1697 r. Osaka Rice Exchange. Według tych autorów
platformy te były niekompletne w stosunku do typowych, nowoczesnych platform
cyfrowych, jakie działają na obecnym rynku usług finansowych. Wyróżniające się
platformy cyfrowe zdominowały wiele rynków i, co ważniejsze, uznawane są coraz
częściej za największe zagrożenie dla sektora finansowego. I tak Facebook zdomi-
nował sieci społeczne z niewyobrażalną liczbą 1,8 mld użytkowników, firma Ama-
zon posiada 65% udziału w  sprzedaży książek przez Internet, Google na rynku
globalnych wyszukiwarek legitymuje się 77-procentowym udziałem, a UBER ma
80% udziału w rynku amerykańskich taksówek (Dhar, Stein 2017).
Zdefiniowanie platform cyfrowych nastręcza wiele kłopotów i stymuluje wiele
debat. Wydaje się, że musi upłynąć wiele czasu, zanim nastąpi przyjęcie w miarę
powszechnie uznawanej definicji tej kategorii. Jedną z ogólnych definicji zapropo-
nował Hagiu w 2014 r. Przyjmuje, że „[p]latforma jest zbiorem produktów i usług,
które generują wartość dla różnych jej uczestników i umożliwiają interakcje mię-
dzy uczestnikami platformy” (Hagiu 2014). Zatem cechą platformy jest to, że
łączy firmy, organizacje i instytucje dla realizacji wspólnych celów lub wykorzy-
stania wspólnych zasobów. Alternatywną definicję platformy rekomenduje Gawer
(2009) stwierdzając, że „[p]latforma stanowi odrębną przestrzeń (block), będąc
podstawą prowadzenia działalności firm, które mogą oferować komplementarne
produkty, technologie czy usługi”. Przy podejściu do definicji sektorowej (indu-
strial platforms) podkreśla się, że podmioty korzystające z  platformy mogą być
innowacyjne i współdziałać w celu uzyskania nieliniowego wzrostu użyteczności
i  wartości. Ponadto podkreśla się, że tych wymienionych korzyści firmy nie są
w stanie osiągnąć, działając poza platformą (Cusumano i in. 2018). Przytoczone
definicje są na tyle ogólne, że budzą zastrzeżenia, co jest platformą cyfrową (in-
ternetową), a co jest innym systemem współdziałania firm, gdy coraz szerszy jest
udział technologii cyfrowych używanych przez podmioty gospodarcze. Wydaje
się, że w definiowaniu platform należałoby w większym stopniu skoncentrować
się na ich kluczowych atrybutach.
Interesujące jest to, że występuje duże zróżnicowanie rodzajowe platform: np.
dwustronne i wielostronne; produktowe i sektorowe; transakcyjne, innowacyjne,
zintegrowane (hybrydowe), inwestycyjne. Szczególnie ważne są tzw. ekosystemy,
które są unikalnymi miejscami tworzenia wartości dzięki otwartej współpracy
różnych podmiotów i wykorzystaniu cyfrowych technologii1. Kryteria kategory-
zacji platform mogą dotyczyć nie tylko rodzaju świadczonych usług, ich wielkości,
ale także obejmować takie zagadnienia, jak: podejście do przestrzegania standar-
dów (reguł gry), otwartość, odpowiedzialność, specyfika efektów zewnętrznych,

1
Ekosystem to kompozycja zdefiniowanych elementów, które wspólnie tworzą szczególny system
współpracy między: przedsiębiorcami dostarczającymi technologie finansowe, dojrzałymi instytu-
cjami finansowymi, państwem występującym w roli proaktywnego regulatora i nadzorcy oraz insty-
tucjami stymulującymi ekosystem skutkujący kreowaniem unikatowych modeli szybkiego rozwoju
rynku finansowego, opartych na innowacyjnych rozwiązaniach w sferze technologiczno-organiza-
cyjnej (Kuna i in. 2017).

296
Systemy regulacji europejskich platform cyfrowych

zawartość treści czy rola interesariuszy. Istotną cechą wpływającą na konkurencję


firm w otoczeniu cyfrowym jest otwartość. Platformy mogą być w pełni otwarte
z punktu widzenia swobody wejścia na rynek, wyjścia, migracji na inne platformy
czy możliwości korzystania z dostępnych usług, produktów, technologii lub API
(Application Program Interface). Jednakże na drugim biegunie znajdują się platfor-
my, które w różnym stopniu ograniczają swobodę i niezależność decyzyjną firm
działających na danej platformie. Dużym zagrożeniem dla utrzymania uczciwych
zasad gry są te platformy, których sami operatorzy posiadają firmy sprzedające
identyczne lub podobne usługi lub produkty – konkurujące z innymi podmiotami
korzystającymi z tej samej platformy.
Interesariuszy platform cyfrowych można sklasyfikować m.in. na cztery od-
mienne grupy w zależności od roli, jaką pełnią w swej działalności (Cusumano
i in. 2018):
• klienci cyfrowi (strona popytowa), którzy nabywają produkty i usługi, do nich
należą: indywidualni klienci, firmy i organizacje;
• dostawcy usług (strona podażowa), którzy dostarczają produkty, usługi, a tak-
że treści i aplikacje klientom dla uatrakcyjnienia rozwoju platformy w formie:
muzyki, gier, informacji, usług lub udzielanych odpowiedzi;
• operatorzy platformy będący punktem kontaktowym dla wszystkich: klientów,
użytkowników i dostawców usług, są odpowiedzialni za przestrzeganie przy-
jętych wspólnych zasad korzystania z platformy i jej architektury;
• sponsorzy, którzy są całościowymi projektantami zasad i komponentów struk-
tury platformy; ustalają kierunki działania platformy, kontrolują technologie
używane w platformie i decydują, kto może uczestniczyć jako klient lub do-
stawca na platformie.
Z  jednej strony rynki cyfrowe sprzyjają rozwojowi konkurencji, ponieważ
klienci mają dostęp do większego wyboru produktów, łatwiej mogą porównywać
ich ceny, szybciej i wygodniej dokonują transakcji. Z drugiej strony, internetowe
platformy przyczyniają się do koncentracji, a nawet monopolizacji rynków, indy-
widualizacji polityki cenowej (nierzadko z pominięciem aspektów społecznych,
choć często nie jest to widoczne wprost), co przekłada się na problemy dotyczą-
ce ochrony prywatności klientów i wymaga zastosowania nowych instrumentów
regulacji. Zmienia się też siła oddziaływania tych podmiotów na rynek. Panuje
powszechne przekonanie, że internetowi giganci, tacy jak: Google, Amazon, Fa-
cebook, Apple (tzw. GAFA) czy zaliczane do chińskiej grupy BAT firmy (Baidu,
Alibaba i  Tencent) pozostawiają bardzo mało miejsca dla innych konkurentów.
Ocena funkcjonowania tych rynków wykazuje, że platformy internetowe umożli-
wiają wykorzystanie silnych efektów sieciowych, dzięki czemu podmioty te stają
się głównymi dostawcami usług i produktów dla finalnych odbiorców, najczęściej
tylko pośrednicząc w tym procesie. Tworzą one „specjalne bramy”, które uzależ-
niają uzyskanie informacji i pozyskiwanie partnerów od spełnienia określonych,
narzuconych z  góry wymagań. Platformy cyfrowe mają ogromną siłę rynkową
(zbliżoną do pozycji monopolistycznej), dlatego zakłócenia w przestrzeganiu reguł
uczciwej konkurencji powstające na tych rynkach są poważniejsze niż w innych
obszarach. Z punktu widzenia strażnika zasad uczciwej konkurencji wykazanie,

297
Stanisław Kasiewicz

czy firma technologiczna ma znaczącą pozycję rynkową oraz czy nadużywa tej
przewagi, wymaga przeprowadzenia skrupulatnej i  niełatwej analizy. Vestager
podaje, że dla zidentyfikowania dowodów dotyczących nieprzestrzeganie zasad
uczciwej konkurencji przez 7 wyżej wymienionych dominujących platform Komi-
sja Europejska potrzebowała 7 lat badań. Okazało się, że platformy cyfrowe łamią
tradycyjne zasady konkurencji, podważają skuteczność dotychczasowych narzę-
dzi redukcji monopolistycznej przewagi ekonomicznej. Podmioty te są złożone
i nieprzejrzyste. Tendencje te nie odnoszą się tylko i wyłącznie do wąskiej grupy
platform cyfrowych, traktowanych jako odrębne podmioty gospodarcze. Rozważ-
my bliżej determinanty wpływające na system regulacji platform cyfrowych.

2. Czynniki ograniczające implementację regulacji platform cyfrowych


Budowanie platform cyfrowych zmienia tradycyjny układ występowania tylko
dwóch najważniejszych stron rynku: producentów (dostawców) i  klientów. Po-
jawiają się początkowo platformy tworzące rynki dwustronne, a następnie rynki
wielostronne. Amstrong (2006, s. 66) definiuje „[r]ynki dwustronne jako rynki
obejmujące dwie grupy agentów współdziałających z  platformą, gdzie korzyści
jednej grupy zależą od innych grup związanych z platformą”. Alternatywna defi-
nicja została sformułowana przez Evans’a i Schmalensee (2008), którzy określają
rynki dwustronne jako biznesy, w których strategie cenowe i inne są ściśle powią-
zane z pośrednimi efektami sieciowymi między dwoma stronami platformy. Ryn-
ki dwustronne czytelniej opisuje Górka (2019), którym poświęca cały rozdział.
Akcentuje, że dzięki łączeniu sprzedawców z  kupującymi platformy ulepszają
mechanizm rynkowy, zmniejszając koszty transakcyjne (poszukiwania i  zawie-
rania transakcji) oraz redukując asymetrię informacyjną. Na skutek koncentracji
sprzedawców i nabywców następuje bowiem proces obniżenia cen i uzyskuje się
wyższą efektywność w przepływie dóbr i kapitału. Rynki dwustronne obejmują
interakcje dwóch odrębnych grup na platformie, która jest pośrednikiem i  do-
stawcą usług. Jednostki jednej grupy korzystają z kontaktów drugiej grupy, wy-
stępują zatem „efekty pośrednie” (Górka 2019).
Z kolei Cususmano i in. określają (2018, s. 15) „rynek wielostronny (nazywa-
ny też sektorowym) jako dostarczanie produktów lub usług przez większą liczbę
aktorów, którzy używają system operacyjny dla współdziałania użytkowników,
twórców aplikacji, producentów sprzętu komputerowego, którzy nie mieliby żad-
nej możliwości lub innych sposobów łatwego komunikowania się bez wykorzy-
stania platformy”. Przykładowa czterostronna platforma obejmuje następujące
„strony”: użytkowników, partnerów platformy, reklamodawców i aplikacje (zob.
rys. 1). Dla podkreślenia roli technologii oprócz głównych aktorów rynku cyfro-
wego na schemacie przedstawia się także aplikacje.
Definicja rynku odgrywa istotną rolę w  ocenie, czy analizowana instytucja
finansowa ma dominującą czy znaczącą pozycję na rynku cyfrowym, dostarcza-
jąc informacji dla przeprowadzenia analiz konkurencji, kontroli fuzji i  przejęć

298
Systemy regulacji europejskich platform cyfrowych

Strona 1: Strona 2:
Użytkownicy Partnerzy platformy

Platforma Facebooka

Strona 3: Strona 4:
Reklamodawcy Aplikacje

Rys. 1. Platforma Facebooka


Źródło: Cusumano i in. (2018, s. 15).

i  podjęciu decyzji, na ile regulacyjna interwencja jest potrzebna (Maher 2016).


Ocena siły rynkowej jest zwykle podejmowana z odwołaniem się do granic tzw.
„relatywnego rynku” (relevant market definitione). Jedno z możliwych określeń rela-
tywnego rynku cyfrowego odwołuje się do spełnienia warunków testu „hipotecz-
nego monopolisty”. Według tego testu relatywny rynek zawiera najmniejszy zbiór
produktów/usług, na którym hipoteczny monopolista nie jest w stanie zwiększyć
zysku, gdy podniesie poziom cen w granicach od 5% do 10% (Maher 2016). Zło-
żoność cyfrowych rynków sprawia, że praktyczne zastosowanie tego testu jest
dużym wyzwaniem, Komisja Europejska tylko w 11% badanych przypadków wy-
korzystała tę definicję (Maher 2016). Cyfrowe rynki dwustronne i wielostronne
z reguły nie używają cen/marż dla użytkowników, zatem tradycyjne miary służą-
ce do wykazania rynkowej pozycji monopolistycznej czy dominującej są bezuży-
teczne. Ponadto wpływają na to dodatkowe czynniki:
• cyfrowe rynki są dynamiczne i szybko ewoluują,
• występuje wiele produktów i  potencjalnych substytutów na rynkach cyfro-
wych,
• rynki cyfrowe wykazują cechy rynków wielostronnych,
• klienci mogą korzystać z darmowych usług.
Drugim ważnym czynnikiem wpływającym na postawy regulatorów platform
jest ich innowacyjność. Niespotykana fala innowacji technologicznych powoduje,
że istnieją obawy, iż wprowadzenie regulacji w bardzo wczesnym etapie ich wej-
ścia na rynek może zahamować uzyskanie pozytywnych efektów dla sektora fi-
nansowego i gospodarki. Jest to wysoce prawdopodobne z uwagi na nieznajomość
lub słaby poziom wiedzy u  regulatorów o  specyfice rozwoju pojawiających się
innowacji technologicznych. Może to być spowodowane także tym, że twórcami
tych innowacji finansowych są w dużym stopniu małe i średnie firmy. Polityka
gospodarcza ogromnej liczby krajów przywiązuje dużą wagę do rozwoju tej klasy
firm. Podjęcie działań regulacyjnych mogłoby być oceniane jako wielce nietrafio-
na decyzja hamująca rozwój małych i średnich firm. Ponadto warto zauważyć, że
struktura rynku innowacyjnych platform zmienia się bardzo szybko, co widoczne
jest w klasyfikacjach liderów rynku – i wobec tego regulacje traktowane są często
jako istotna bariera kształtowania naturalnych procesów rynkowych.

299
Stanisław Kasiewicz

Najbardziej znaczącym czynnikiem limitującym proces regulacji platform


okazało się to, że kreowane innowacje są masowo doceniane i akceptowane przez
indywidualnych klientów ze względu na funkcjonalne korzyści, jakie uzyskują, co
do niedawna było największą słabością skostniałych firm. Zatem kluczowy argu-
ment, że trzeba administracyjnie wkraczać na rynek usług finansowych, bo dzieje
się krzywda detalicznym klientom, stał się bezużyteczny, co skłania regulatorów
do powstrzymywania się od podejmowania śmiałych działań regulacyjnych.
Niespotykana do tej pory dominacja firm technologicznych na rynku platform
cyfrowych, zwłaszcza platform zintegrowanych, jest kolejnym ważnnym ograni-
czeniem w  działalności regulacyjnej. Dysponują one wielką siłą ekonomiczną,
a także polityczną 2, mogą zatrudniać najlepszych ekspertów, wywierają ogrom-
ny wpływ na media społeczne, mają największe zasoby informacyjne i generują
nowe rodzaje form konkurowania firm.

3. Kluczowe regulacje dotyczące funkcjonowania rynku platform


W obszarze polityki regulowania jednolitego rynku cyfrowego Komisja Europej-
ska była aktywna. Nie dziwą zatem opinie, że „Europa jest często opisywana
jako światowy mistrz regulacji” (A  stronger… b.r., s. 5). Świadczą o  tym liczne
akty prawne3, publikacje i przeprowadzone badania z inicjatywy tej Komisji4. Jed-
nakże, co jest niezwykle interesujące, początkowo platformy cyfrowe nie stały
się przedmiotem podejmowanych działań regulacyjnych adresowanych bezpo-
średnio do tej formy konkurowania na rynku cyfrowym. Jednakże Komisja Eu-
ropejska stopniowo dochodziła do przekonania, że interwencje administracyjne

2
„Wiceprezydent USA [M. Pence] podziękował Polsce za rezygnację z  wprowadzenia podatku cy-
frowego. Polski rząd jednak nie potwierdził dotąd całkowitego porzucenia takich planów. Podatek
cyfrowy miałby objąć największe globalne koncerny cyfrowe – przede wszystkim amerykańskie”
(Strzałkowski 2019).
3
European Commission (2016a), Online Platforms accompanying the document Communication on On-
line Platforms and the Digital Single Market. Brussels (http://ec.europa.eu/newsroom/dae/document.
cfm?doc_id=15947).

European Commission (2016b), Online Platforms and the Digital Single Market. Opportunities and Chal-
lenges for Europe (Communication from the Commission to the European Parliament, the Council,
the European Economic and Social Committee and the Committee of the Regions No. COM(2016)
288 final). Brussels (http://eur-lex.europa.eu/legal-content/EN/TXT/PDF/?uri=CELEX:52016D-
C0288&from=EN).

European Commission (2016c), Report from the Commission to the European Parliament and
the Council on the functioning of Commission Regulation (EU) No 267/2010 on the application
of Article 101(3) of the Treaty on the functioning of the European Union to certain categories of
agreements, decisions and concerted practices in the insurance sector (No. COM(2016) 153 Final)
(http://ec.europa.eu/competition/sectors/financial_services/iber_report_en.pdf).

European Commission (2017a), Commission Delegated Regulation (EU) supplementing Directive
2015/2366 of the European Parliament and of the Council with regard to regulatory technical standards for
strong customer authentication and common and secure open standards of communication (http://ec.europa.
eu/finance/docs/level–2-measures/psd2-rts-2017-7782_en.pdf).
4
Np. Komisja Europejska 2016, A.F. Carmona i in. 2018, Crémer i in. 2019.

300
Systemy regulacji europejskich platform cyfrowych

są niezbędne. Nie oznacza to, że platformy działały w próżni prawnej, podlegały


innym ogólnie obowiązującym regulacjom w takich obszarach, jak np. ochrona
konsumentów, prawo autorskie, konkurencja i ochrona danych. W szczególności
platformy powinny przestrzegać przepisów o prawach konsumenta. Dwie najbar-
dziej istotne regulacje dotyczą handlu elektronicznego – Dyrektywa 2000/31/WE
oraz Dyrektywa Usługowa 2006/123/WE (Dittrich 2018).
Podstawowe znacznie dla procesu regulowania europejskich platform miał ko-
munikat Komisji Europejskiej oceniający stan rozwoju platform w ramach strate-
gii na rzecz jednolitego rynku cyfrowego (Komisja Europejska 2016).
Po pierwsze, dostrzeżono potrzebę stworzenia solidnych ram prawnych dla
rozwoju platform, ponieważ w warunkach 2016 r. na jednolitym rynku istniało
28 różnych zestawów przepisów odnoszących się do platform internetowych. Po
drugie, zauważono słabość europejskich platform cyfrowych, których udział nie
przekraczał 4% całkowitej kapitalizacji rynkowej największych platform inter-
netowych. Po trzecie, dostrzeżono asymetrię w systemie konkurowania między
platformami cyfrowymi a dostawcami usług. Ponad 80% respondentów uczestni-
czących w badaniu wyrażało niezadowolenie ze stanu tych relacji biznesowych.
Po czwarte, konsultacje publiczne ujawniły szereg wyrażanych obaw z powodu
nieuczciwych praktyk handlowych stosowanych ze strony platform interneto-
wych (Komisja Europejska 2016). Po piąte, sugerowano wykorzystanie koncepcji
samoregulacji i  współregulacji, które mogą często prowadzić do uzyskania lep-
szych efektów w  zakresie tworzenia silnych ekosystemów platform w  Europie.
Po szóste, zapowiadano, że opracowanie ram regulacyjnych dla platform będzie
oparte na następujących zasadach (Komisja Europejska 2016):
• równych szansach dla porównywalnych usług cyfrowych;
• odpowiedzialnym zachowaniu platform internetowych w  celu ochrony pod-
stawowych wartości;
• przejrzystości i  sprawiedliwości w  celu utrzymania zaufania użytkowników
oraz ochrony innowacji;
• otwartości i niedyskryminacyjnym charakterze rynków gospodarki opartej na
danych.
Nie deprecjonując wartości merytorycznej tego badania (Komunikatu), należy
stwierdzić, że generalna jego słabość wiąże się z tym, iż został opublikowany zbyt
późno, gdy potęga gigantów technologicznych stała się tak przeogromna, że po-
dejmowane próby ich dyscyplinowania będą miały z góry charakter kosmetyczny.
Postulat potrzeby regulacji platform internetowych, takich jak Google, Ama-
zon, Facebook i  Apple, wysuwało wielu autorów. Bostoen (2018) dzieli argu-
mentację tych osób na dwie grupy: pierwszą nazywa antyinterwencyjną, a drugą
prointerwencyjną. W grupie antyinterwencyjnej stwierdza się, że interwencja na
rynkach cyfrowych powinna być ograniczona do minimum. Powody, które poda-
no, są różne:
• jest mało prawdopodobne, aby konkurencja rozwijała się na rynkach cyfro-
wych, a nawet jeśli podejmie się interwencje, to dynamiczny charakter tych
rynków szybko je skoryguje,

301
Stanisław Kasiewicz

• interwencja na tak szybko rozwijających się rynkach cyfrowych jest podatna na


błędy decyzyjne, które w efekcie zahamują innowacje,
• brak jasnej definicji platform, a także rynku platform cyfrowych utrudnia pro-
ces ich regulowania,
• nie powinno się tworzyć „prawa platform”, lecz respektować ogólne zasady
prowadzenia działalności w cyberprzestrzeni.
W grupie prointerwencyjnej formułowane są stwierdzenia, że:
• istnieją problemy z konkurencją, którymi należy się zająć,
• każdy problem można rozwiązać zgodnie z obowiązującymi przepisami doty-
czącymi konkurencji, pozostaje tylko kwestia właściwej interpretacji prawa,
• prawo konkurencji powinno być dostosowane do rynków cyfrowych, aby
w pełni rozwiązać omawiane problemy,
• rekomenduje się przeprowadzenie reformy merytorycznej lub dokonanie
zmiany sposobu administrowania prawem w celu przyspieszenia interwencji,
• postuluje się przyjęcie nowych ram regulacyjnych.
Z  perspektywy regulatorów tak duża rozbieżność stanowisk w  przedmiocie
legislacji platform świadczy, że występuje ogromny obszar niewiedzy na temat
funkcjonowania tych platform, co jest też wygodne dla legislatorów, bo pozo-
stawia im swobodę w  kształtowaniu ram legislacji rynku platformowego. Tym
samym powstaje luka pomiędzy postawami polityków gospodarczych a środowi-
skiem nauki. Świat nauki nie nadąża za realnymi zmianami rynkowymi. Spójrz-
my, jak w  takich okolicznościach UE kształtuje politykę regulacyjną platform
i podstawy ich rynkowego działania.
Jednym z najnowszych rozporządzeń adresowanych do platform jest to, które
UE uchwaliła 20 czerwca 2019 r.5 Rozporządzenie dotyczy sfery usług finanso-
wych, tj. platform internetowych, w których:
a. transakcja i płatność odbywa się na platformie,
b. platforma ułatwia realizację transakcji.
Komisja Europejska wprowadza tę regulację w celu promowania zasady uczci-
wości i  transparentności w  relacjach między platformą (operatorem platform)
a dostawcami usług. Ta legislacja obowiązuje 33 kraje, określa, jak platformy nie
mogą postępować, i  jednocześnie wymusza przyjęcie określonych zobowiązań.
Okazuje się, że zgodnie z tym rozporządzeniem platformy nie mogą samowolnie
zawieszać lub rozwiązywać umów z użytkownikiem biznesowym bez uprzednie-
go dostarczenia uzasadnienia. Natomiast użytkownik biznesowy może składać
zażalenie i ma możliwość prowadzenia mediacji. Ten akt prawny ingeruje w za-
sady konkurowania na rynku platform i wymaga od platform, aby jasno określały
swoją politykę w zakresie danych o klientach. Platformy zmuszone są do opisu
wewnętrznego systemu rozpatrywania skarg i publikowania raportów w tym za-
kresie (liczba wniesionych skarg, przedmiot skarg i czas ich rozpatrywania). Po-
nadto rozporządzenie stara się wymusić uczciwą konkurencję poprzez eliminację
często stosowanych przez platformy zintegrowane pionowo tzw. złych praktyk.
Platformy te nie tylko oferują usługi wyszukiwania, ale dostarczają informacje

5
Platform-to-business. Projekt tego rozporządzenia analizują K.S. Desai i S. Krüger (2018).

302
Systemy regulacji europejskich platform cyfrowych

(rankingi) o  jakości usług i  produktów, preferując własne. Według rozporzą-


dzenia platformy są zobowiązane do opisu głównych parametrów decydujących
o rankingu tych produktów i usług.
Kłopoty z  dokładnym zdefiniowaniem platform cyfrowych skłaniają do po-
szukiwania innych charakterystyk umożliwiających ich precyzyjniejszą regulację.
W tym kierunku idą propozycje Bostoena, który skoncentrował się na funkcjach
platform (tym, co one robią). Uznał, że dominującymi funkcjami są: wyszukiwa-
nie i dostosowanie. Zauważa możliwość regulacji między dwoma skrajnościami,
takimi jak: pełna swoboda działania platform i zakazywanie pewnych zachowań,
np. stosowania klauzul najwyższego uprzywilejowania. Co do pierwszego podej-
ścia, uznaje je za nierealistyczne, bo przecież każda platforma styka się z różny-
mi ograniczeniami prawnymi. Warto wspomnieć przy okazji, że aż 11 krajów
UE wystąpiło do Komisji Europejskiej z listem domagającym się, aby nie dążyła
do uchwalania szczegółowych regulacji platform (Bostoen 2018). Drugie podej-
ście do regulacji znajduje szerszą akceptację wśród regulatorów z Wielkiej Bryta-
nii, Francji czy Niemiec. Bostoen twierdzi, że większość inicjatyw skupia się na
dwóch zasadach, a  mianowicie neutralności i  uczciwości. Zasada neutralności
technologicznej w podejściu do regulacji usług finansowych oznacza, że operator
platformy internetowej będzie objęty takim samym zakresem regulacyjnym jak
inni gracze rynkowi, niezależnie od zastosowanej technologii (zob. FCA 2019).
Natomiast zasada uczciwości wymaga przestrzegania przez platformę cyfrową
następujących wymagań (Bostoen 2018):
1. Platformy nie mogą zmieniać ani zniekształcać wyników rankingów w celach
sprzecznych z interesami innych użytkowników i nie powinny faworyzować
własnych usług nad konkurencją.
2. Platformy powinny informować użytkowników o  ogólnym działaniu używa-
nych algorytmów i powinny przedstawiać odrębnie wyniki opłacane przez re-
klamodawców, szczególnie preferowanych ze względu na łączące ich związki
z platformą.
3. Platformy powinny opublikować swoje kryteria w  zakresie usuwania treści
i stosować je w sposób niedyskryminacyjny.
4. Platformy powinny wcześniej informować dostawców o  wszelkich zmianach
dotyczących przekazywanych treści, a także zasad działania ich algorytmów,
które mogą mieć na nie wpływ.
Pogłębiona analiza tych zasad wykazała, że obowiązki platform mogą być le-
piej opisane zgodnie z zasadami „transparentności” i „niedyskryminacji”.
Coyle (2018), odnosząc się do trudności stosowania tradycyjnych narzędzi
polityki konkurencji w kontekście analizy rynków wielostronnych, rekomenduje
wykorzystanie takich narzędzi, jak standard dobrobytu konsumenta, ale skoncen-
trowany na innowacji, a nie na statycznej konkurencji. W praktyce egzekwowania
przepisów antymonopolowych ceny zostały uznane za wskaźnik dobrobytu kon-
sumentów. W sytuacji gdy wiele platform oferuje usługi o cenie zerowej, liczy się
jakość i innowacyjne funkcje, ale ich wpływ na poziom cen trudno ustalić.
Duch-Brown (2017) zaleca, aby w  analizach oceny ekonomiki platform nie
ignorować potencjalnych korzyści, jakie generują. Platformy oferują znaczne

303
Stanisław Kasiewicz

korzyści firmom, zarówno dużym, jak i małym, poprzez tworzenie nowych moż-
liwości biznesowych, wirtualnych społeczności kupujących i sprzedających oraz
ułatwianie interakcji użytkowników o wspierających się lub zbliżonych zaintere-
sowaniach. Te firmy, które dążą do poszerzania bazy klientów, poszukają nowych
rynków lub są zainteresowane sprzedażą unikalnych produktów, mogą znaleźć
nowe możliwości, korzystając z platform internetowych. W związku z tymi moż-
liwościami można stwierdzić, że platformy pozwalają przedsiębiorstwom maksy-
malizować wydajność i zwiększać rentowność. W tej publikacji znajduje się rzad-
ko spotykany szacunek strat, jakie ponosi UE na skutek nieprzejrzystych praktyk
stosowanych przez platformy internetowe. Skalę tych strat ocenia się rocznie na
poziomie od 2 mld do 19,5 mld euro.
Odnośnie do regulacji rynku cyfrowego wypowiedziała się Izba Lordów (Ho-
use of Lords 2019). Podkreśla ona w  swoim raporcie aspekty instytucjonalne,
zaleca powołanie nowego organu „władzy cyfrowej” w celu instruowania i koor-
dynowania organów regulacyjnych, formułuje też 10 zasad kształtujących i regu-
lujących Internet. Do tych zasad zalicza poniższe (House of Lords 2019, s. 15):
1. Równość: ten sam poziom ochrony musi być zapewniony online i offline.
2. Odpowiedzialność: muszą istnieć procesy gwarantujące, że osoby i organiza-
cje będą rozliczane ze swoich działań i zasad.
3. Przejrzystość: potężne firmy i organizacje działające w świecie cyfrowym mu-
szą być otwarte na kontrolę.
4. Otwartość: Internet musi pozostać otwarty na innowacje i konkurencję.
5. Prywatność: w celu ochrony prywatności osób.
6. Etyczny design: usługi muszą działać w interesie użytkowników i społeczeń-
stwa.
7. Ochrona dzieci: Internet musi zapewnić ochronę najbardziej narażonych użyt-
kowników.
8. Poszanowanie praw człowieka i równości: w celu ochrony wolności wypowie-
dzi i informacji w Internecie.
9. Edukacja i podnoszenie świadomości: w celu umożliwienia ludziom bezpiecz-
nego poruszania się po cyfrowym świecie.
10. Demokratyczna odpowiedzialność, proporcjonalność i  podejście oparte na
dowodach.
W  opisywanym raporcie zaleca się rozszerzenie testu dobrobytu oraz testu
interesu publicznego w przypadku analizy połączeń firm opartych na wykorzy-
staniu danych. Test interesu publicznego wymaga, aby organ publiczny lub organ
nadzoru ocenił szkodę, jaką ujawnienie wyrządziłoby chronionemu interesowi.
Istnienie testu interesu publicznego w prawie dostępu do informacji jest uważane
za przejaw siły tego prawa. Analiza krajowych przepisów dotyczących informacji
wykazała, że testy interesu publicznego są mocne i skuteczne, gdy (i) są obowiąz-
kowe; (ii) stosuje się je do wszystkich wyjątków; (iii) mają strukturę sprzyjającą
ujawnieniu; oraz (iv) rozważa się istotne czynniki. Ponadto w raporcie dużą rolę
przypisuje się koncepcji regulacji określanej jako A  principles-based approach. Ta
forma regulacji oparta na zasadach (faktach) jest często przeciwstawiana regula-
cjom zorientowanym na przepisy. O ile regulacje oparte na zasadach koncentrują

304
Systemy regulacji europejskich platform cyfrowych

się na wynikach, o tyle regulacja oparta na przepisach określa, jakie wymogi re-
gulowane podmioty muszą spełniać. W tego typu regulacjach ważne jest dążenie
do zapewnienia zgodności, zakładając a priori, że przy okazji uzyska się pożądany
czy oczekiwany rezultat.
Zdaniem Dittricha (2018, s. 1) „[p]latformy internetowe na jednolitym rynku
podlegają różnym formom zarządzania regulacyjnego. Oprócz dorobku prawnego
UE i interwencji ex post krajowych i europejskich organów ochrony konkurencji
i  sądów, środki samoregulacji i  współregulacji są coraz powszechniej stosowa-
ne”. Podkreśla, że koncentracja na niektórych rynkach platform, a  także coraz
częstsze stosowanie zautomatyzowanych systemów decyzyjnych6 doprowadziły
do asymetrii władzy i informacji między dominującymi platformami a ich użyt-
kownikami oraz między platformami a  ich konkurentami”. Jego zdaniem trzy
cechy ram regulacyjnych platform cyfrowych zasługują na uwagę:
1. Kategoryzacja platform.
Większość platform internetowych jest uważana za dostawcę „usług społe-
czeństwa informacyjnego” zgodnie z dyrektywą 2000/31/WE w sprawie handlu
elektronicznego. Usługi społeczeństwa informacyjnego są zdefiniowane jako
„każda usługa zwykle świadczona za wynagrodzeniem, na odległość, drogą elek-
troniczną i  na indywidualne żądanie odbiorcy usług” (zob. dyrektywa 98/34/
WE.14). Ponieważ większość platform internetowych oferuje usługi pośrednic-
twa drogą elektroniczną, mogą podlegać tej kategoryzacji. Przyjęta kategoryzacja
platform i warunki Dyrektywy Usługowej 2006/123/WE stanowią, że państwa
członkowskie mogą regulować niektóre usługi transgraniczne tylko w  ograni-
czonym zakresie, co zwalnia platformy z  podlegania przepisom krajowym lub
lokalnym czy sektorowym w  ramach jednolitego rynku. Dlatego firmy zajmu-
jące się platformami internetowymi starają się uniknąć definicji świadczonych
usług, na przykład, zakwaterowania lub taksówek, a podkreślać, że świadczą ra-
czej usługi dla społeczeństwa informacyjnego na podstawie dyrektywy o handlu
elektronicznym.
2. Zwolnienie z odpowiedzialności pośrednika.
Kolejnym centralnym aspektem regulacji wielu platform internetowych jest
system ograniczonej odpowiedzialności zapisany w  dyrektywie o  handlu elek-
tronicznym 2000/31/WE. Zgodnie z nią usługi społeczeństwa informacyjnego,
które angażują się w  proste czynności związane z  zarządzaniem informacjami,
jak: przesyłanie danych, udostępnienia miejsca dla pracujących stale kompute-
rów, buforowanie, są zwolnione z odpowiedzialności. Wiele platform nie ponosi
zatem odpowiedzialności za nieuczciwe praktyki, chyba że zostaną zauważone

6
W tym miejscu warto odwołać się do wypowiedzi wskazujących na determinację w regulowaniu
zasad uczciwej konkurencji, a także znaczenie algorytmizacji jako narzędzia konkurowania:

„Nie będziemy tolerować zachowań antykonkurencyjnych, niezależnie od tego, czy mają miejsce
w pomieszczeniu wypełnionym dymem, czy przez Internet przy użyciu złożonego algorytmu usta-
lania cen” – Bill Baer, zastępca prokuratora generalnego USA DoJ, 6 kwietnia 2015 r.; „Jako straż-
nicy konkurencji uważam, że musimy jasno powiedzieć, że firmy nie mogą uniknąć odpowiedzial-
ności za zmowę, ukrywając się za programem komputerowym” – Margrethe Vestager, komisarz ds.
konkurencji UE, 16 marca 2017 r. (zob. Cartels… 2017).

305
Stanisław Kasiewicz

lub zostanie nakazane usunięcie określonych treści. Bez tej ograniczonej odpo-
wiedzialności na mocy dyrektywy platformy takie, jak eBay lub Facebook były-
by odpowiedzialne za wszelkie nielegalne treści przesyłane przez użytkowników
(podrobione towary, pornografia dziecięca, treści naruszające prawa autorskie
itp.). Utrzymanie tego zwolnienia z  odpowiedzialności jest zatem uważane za
niezbędne dla istnienia wielu platformowych modeli biznesowych.
3. Samoregulacja.
Europejska gospodarka platformowa charakteryzuje się wysokim poziomem
samoregulacji, oprócz systemowego prawodawstwa. W  komunikacie w  sprawie
platform internetowych z 2016 r. Komisja argumentowała, że tradycyjne odgór-
ne przepisy osiągają swoje granice w  gospodarce platformowej, a  zatem środki
samoregulacji i współregulacji prawdopodobnie pozostaną lub staną się jeszcze
ważniejsze dla przyszłego zarządzania tą gospodarką. Mam poważne wątpliwo-
ści co do skuteczności wykorzystania tych form regulowania platform, zwłaszcza
samoregulacji, bo odnosi się ona do skrajnej postaci – platforma jest regulato-
rem, a nie jest to wynik realizacji inicjatywy związanej z interesariuszami sektora
finansowego.
W analizowanej publikacji uznaje się, że pojawiające się wyzwania regulacyjne
należy rozwiązać za pomocą dwóch nadrzędnych wytycznych:
• zachowania integralności jednolitego rynku, ponieważ niebezpieczeństwo
rozdrobnienia rynku jest już duże;
• zdobycia zaufania do europejskiej gospodarki platformowej, ponieważ obec-
nie przeważa nieufność do platform cyfrowych; wynika z tego, że UE staje się
nadzorcą preferującym dotkliwe kary ekonomiczne (tech lash).
Celem raportu z  2019  r. było sformułowanie propozycji, w  jaki sposób po-
winna ewoluować polityka konkurencji UE, aby nadal mogła promować inno-
wacje prokonsumenckie w erze cyfrowej (Crémer i in. 2019). Rozdział czwarty
tego raportu poświęcono zagadnieniu konkurowania na rynku platform. Autorzy
dostrzegają problem ochrony konkurencji zarówno „o rynek”, jak i „na rynku”.
Twierdzą, że platformy odgrywają rolę regulacyjną, ponieważ określają zasady,
zgodnie z którymi ich użytkownicy, w tym konsumenci, użytkownicy biznesowi
i dostawcy usług uzupełniających, wchodzą w interakcje. Ponadto gdy platformy
dominują, mają obowiązek zapewnić, aby konkurencja była uczciwa, bezstron-
na i przyjazna dla użytkowników. Uznają niektóre działania dominujących plat-
form cyfrowych, które utrudniają dostęp do rynku firmom lub zwiększają koszty,
za działania antykonkurencyjne. Odnosi się to w  szczególności do stosowania
klauzul największego uprzywilejowania lub klauzul dotyczących najlepszej ceny.
Ponadto uważają, że narzucenie daleko idących zasad postępowania na wszyst-
kich platformach, niezależnie od siły rynkowej, nie może być uzasadnione, biorąc
pod uwagę, że wiele rodzajów zachowań – w tym potencjalnie samoreferencyj-
nych (samoocena własnych produktów lub usług) – może mieć również skutki
prokonkurencyjne. Na rynku o  szczególnie wysokich barierach wejścia i  tam,
gdzie platforma służy jako infrastruktura pośrednicząca o szczególnym znacze-
niu, proponują, aby w zakresie, w jakim platforma pełni funkcję regulacyjną, po-
nosiła ona odpowiedzialność za udowodnienie, że samoreferencja nie powoduje

306
Systemy regulacji europejskich platform cyfrowych

skutków długoterminowych w  formie wykluczenia na rynkach produktowych.


Nie przewidują wprowadzenia nowego rodzaju regulacji (public utility regulation)
dla gospodarki cyfrowej. Taka forma regulacji mogłaby spowodować zbyt wysokie
ryzyko wyrażające się w braku elastyczności i wynikające z zarządzania regulacją
(Crémer i in. 2019).
Kolejne ważne badanie zlecone przez Komisję Europejską dostarcza faktycz-
nych dowodów na potencjalne problemy związane z dostępem i ponownym wy-
korzystaniem danych w relacjach między platformami biznesowymi (Hausemer
i in. 2018). W oparciu o wywiady z platformami internetowymi i przedsiębior-
stwami, ankietę i przegląd literatury, badanie identyfikuje różne kategorie danych
generowanych za pośrednictwem platform internetowych. Co więcej, ocenia:
a) zakres dostępu i (ponownego) wykorzystania aktualnej oferty platformy,
b) wartość, jaką firmy przypisują dostępowi do korzystania z  usług platformy
i (ponownemu) jej wykorzystaniu,
c) wpływ potencjalnej zmiany praktyk platformy dotyczących zasad dostępu do
danych i ponownego ich wykorzystywania.
Badanie wykazało, że użytkownicy biznesowi na ogół nie mają dostępu do
niektórych danych, które cenią sobie wysoko w celach marketingowych, w szcze-
gólności adresów e-mail klientów, informacji o profilach użytkowników platfor-
my i danych o zachowaniach użytkowników. Nie ulega wątpliwości, że ulepszony
dostęp do danych może mieć znaczący wpływ na wzrost sprzedaży firm, choć
zależy to od stopnia wiedzy biznesowej i doświadczenia w analizie danych.
Wreszcie w badaniu przeanalizowano dwa zestawy opcji potencjalnie prowa-
dzonej polityki:
1) wymaganie większej przejrzystości w zakresie dostępu do danych i korzysta-
nia z polityk wobec użytkowników biznesowych;
2) upoważnienie do dostępu do niektórych kategorii danych.
Chociaż pierwsza opcja nie budzi szczególnych obaw prawnych i ma tę zaletę,
że rozwiązuje problem braku świadomości firm w  odniesieniu do danych i  ich
możliwych zastosowań, druga opcja musi być zaprojektowana zgodnie z wymo-
gami RODO (Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679
z dnia 27 kwietnia 2016 r.; ustawa z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych oso-
bowych). Ponadto wariant ten musiałby zaradzić brakowi świadomości użytkow-
ników biznesowych w zakresie danych, aby był w pełni skuteczny pod względem
potencjalnych skutków.
Wywiady przeprowadzono w 9 państwach członkowskich UE (Republika Cze-
ska, Dania, Niemcy, Finlandia, Francja, Włochy, Holandia, Hiszpania, Polska).
W ankiecie mogli uczestniczyć respondenci wszystkich 28 państw członkowskich.
Firmy – poproszone o uszeregowanie sześciu kategorii danych, którymi byłyby
najbardziej zainteresowane/o najwyższym priorytecie w ankiecie – w 67% firm
uznały, że najbardziej interesujące są dla nich dane identyfikacyjne użytkownika.
Dane na temat zachowań użytkowników dotyczą 31% respondentów, a dane z po-
szczególnych transakcji/analizy trendów rynkowych i  zmian odpowiednio 24%
i 22% respondentów (Hausemer 2018).

307
Stanisław Kasiewicz

Wyniki badania ankietowego i przeprowadzonych wywiadów potwierdzają, że


kategoria danych, które są najbardziej dostępne dla użytkowników biznesowych,
to dane identyfikacyjne użytkownika. Dotyczą one tożsamości klienta, danych
kontaktowych (np. numer telefonu, adres dostawy/adres domowy) oraz danych
karty kredytowej na wypadek, gdyby platforma nie pośredniczyła w płatności.
Okazuje się, że 58% firm biorących udział w badaniu ma dostęp do tej kategorii
danych, a 34% badanych firm nie ma dostępu do takich danych (Hausemer 2018).

4. Podsumowanie
Z  przeprowadzonych rozważań wynika, że platformy europejskie podlegają 28
zbiorom aktów prawnych, co tworzy wysoką niepewność dla konkurowania
z  tymi platformami, które osiągnęły dominującą czy monopolistyczną pozycję
rynkową, a  ich regulacje nie były tak krępujące jak unijne. Jest to niepokojąca
bariera w świetle bardzo niskiego udziału platform europejskich pod względem
kapitalizacji rynkowej (4%) i rosnącej roli platform w przyszłych warunkach kon-
kurowania banków, a  także przedsiębiorstw. Konkurencja cyfrowa ujawniła, że
dotychczasowe tradycyjne narzędzia działania antymonopolowego są niesku-
teczne, a uciekanie się do nakładania wysokich kar i zaostrzania przepisów nie
rozwiązują powstałych problemów, lecz tworzy nowe. Zatem powstaje duże za-
potrzebowanie na wyniki prac środowisk naukowych oraz poszukiwania nowych
form aktywnego oddziaływania podmiotów gospodarczych (np. kultura ryzyka,
koncepcja ryzyka regulacyjnego). Okazuje się, że polityka konkurencyjna hamuje
skuteczność i efektywność implementowanych regulacji, o czym świadczy poziom
szacowanych strat, jakie ponosi rocznie UE (od 1,5 mld do 19,5 euro)7 na skutek
stosowania nieuczciwych praktyk przez dominujące platformy. Ponadto przema-
wiają za tym zgłaszane propozycje powołania nowych instytucji o  charakterze
międzynarodowym lub globalnym monitorujących skuteczniej rynki cyfrowe.
Proponuje się dość zgodnie trzy rodzaje koncepcji regulowania platform cyfro-
wych: samoregulację, współregulację i formułowanie zasad (A principles-based ap-
proach). Moim zdaniem samoregulacja, a także w jakimś stopniu współregulacja
nie prowadzi do uzyskania pożądanych efektów przez regulatora, natomiast naj-
większe nadzieje można pokładać w regulacjach opartych na zasadach. Powstaje
jednak zasadnicza niewiadoma, czy podmioty regulowane będą akceptować te
zasady i ich przestrzegać, a ich kultura organizacyjna jest dostosowana do tego
typu regulowania rynku platform cyfrowych. Niestety nie znam odpowiedzi na
te ważne pytania.

7
Skłaniałbym się do opinii, że wysokość tych strat jest bliższa górnemu przedziałowi ze względu na
to, że system kontroli dostępu przez administrację do wyników dominujących platform cyfrowych
jest niski czy iluzoryczny.

308
Systemy regulacji europejskich platform cyfrowych

Literatura
Armstrong M. (2006), Competition in Two-Sided Market. „RAND Journal of Economics”,
vol. 37, no. 3.
A stronger digital Europe. Our call to action towards 2025. Digital Europe.
Bostoen F. (2018), Neutrality, fairness or freedom? Principles for platform regulation. „Journal
on Internet Regulation”, vol. 7, no. 2.
Carmona A.F. i  in. (2018), Competition issues in the Area of Financial Technology (FinTech).
Study Requested by the ECON committee. European Parlament, July.
Cartels and pricing algorithms – The next frontier of competition law? (2017). COMPETITION
LAW IN THE DIGITAL AGE, May.
Coyle D. (2018), Practical competition policy implications of digital platforms. „Working paper”,
no. 01, Bennett Institute for Public Policy.
Crémer J., de Montjoye Y.A., Schweitzer H. (2019), Competition policy for the digital economy.
European Commission.
Cusumano M.A., Gawer A., Yofie D.B. (2018), The Business of Platforms. Harper Collins
Publishers, New York.
Desai K.S., Krüger S. (2018), A proposed EU regulation for online platform-to-business relation-
ships. EY, August.
Dhar V., Stein R.M. (2017), Communication of the ACM. October, no. 10.
Dittrich P.J. (2018), Online platforms and how to regulate them: An EU overview. Policy papers
no 227, Jacques Delors Institute, Berlin.
Duch-Brown N. (2017), Platforms to business relations in online platform ecosystems. „JRC
Digital Economy Working Paper” 2017–07.
Evans D.S., Schmalensee R. (2008), Markets with Two-Sided Platforms, „Issues in Competi-
tion Law and Policy”, no. 1.
FCA (2019), Online Platforms: “Walking” the line between legal and financial services compliance
(part 1 of 5). CMS UK, 05.08.
Gawer A. (2009), Platforms, markets and innovation. Edward Elgar. Cheltenham.
Górka J. (2019), Interchange Fee Economics. To Regulate or Not to Regulate. Palgrave Macmil-
lan, Cham.
Hagiu A. (2014), Strategic Decisions for Multisided Platforms. „MIT Sloan Management Re-
view”, December.
Hausemer P., Rabuel L., Graux H. (2018), Study on data in platform-to business relations.
(https://op.europa.eu/en/publication-detail/-/publication/4af6cec1-48fb-11e8-be1d-
-01aa75ed71a1/language-en).
House of Lords (2019), Regulating in a  digital world (https://publications.parliament.uk/
pa/ld201719/ldselect/ldcomuni/299/299.pdf).
Komisja Europejska (2016), Platformy internetowe i jednolity rynek cyfrowy. Szanse i wyzwania
dla Europy. Bruksela.
Kuna W., Widawski P., Brewiński P., Borowik M., Niemczuk B. (2017), FinTech Hub Polska.
Jak skutecznie zbudować centrum finansowe nowej generacji w Polsce (http://fintechpoland.
com/wp-content/uploads/2017/12/FinTech-Hub-Polska_Raport_2017.pdf).
Maher M. i in. (2016), Resetting competition policy frameworks for the digital ecosystem. GSMA,
October.
Strzałkowski M. (2019), Co dalej z podatkiem cyfrowym w Polsce? EurActive (https://www.
euractiv.pl/section/all/news/co-dalej-z-podatkiem-cyfrowym-w-polsce/).
Vestager M., Google has to follow European rules (http://f24.my/youtubeEN).

309
Monika Raulinajtys-Grzybek

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Zróżnicowanie przestrzenne instytucji


rachunkowości

Zarys treści: Celem pracy jest opis genezy przestrzennych różnic występujących między
modelami rachunkowości, ich kategoryzacja oraz identyfikacja czynników wpływających
obecnie na instytucje rachunkowości.
Słowa kluczowe: rachunkowość, ekonomia instytucjonalna, instytucje rachunkowości,
przestrzenne zróżnicowanie modeli rachunkowości

1. Wstęp
Współczesne postrzeganie rachunkowości, zwłaszcza rozumianej jako dyscypli-
na praktyczna, nieodłącznie wiąże się z  ujęciem instytucjonalnym ze szczegól-
nym uwzględnieniem instytucji formalnych kształtujących ten obszar. System
rachunkowości finansowej w  każdym przedsiębiorstwie musi być zgodny z  in-
stytucjami rachunkowości obowiązującymi lub przyjętymi jako dobre praktyki
w danej gospodarce. W Polsce należą do nich ustawa o rachunkowości, Między-
narodowe Standardy Rachunkowości Finansowej, jak również Krajowe Standardy
Rachunkowości.
Instytucje rachunkowości pozwalają na skuteczną realizację funkcji informa-
cyjnej rachunkowości, która jako język biznesu ma komunikować interesariuszom
najważniejsze zdarzenia dotyczące przedsiębiorstwa i ich konsekwencje dla jego
sytuacji ekonomicznej. Funkcja ta pełniona jest również w odniesieniu do inte-
resariuszy zewnętrznych, którzy mają ograniczoną możliwość weryfikacji otrzy-
manych informacji. Świadomość, że informacje tworzone w systemie rachunko-
wości przedsiębiorstwa powstają w ramach funkcjonujących w danej gospodarce
instytucji oraz znajomość tych instytucji zwiększają zaufanie interesariuszy do
zawartości sprawozdań przedstawianych przez przedsiębiorstwo i obniżają ryzy-
ko realizowanych transakcji.

311
Monika Raulinajtys-Grzybek

Mimo powszechnego przekonania o  znaczeniu instytucji rachunkowości dla


jej rozwoju jako dziedziny praktycznej, a także, wynikającej z tego zapotrzebo-
wania, dla rozwoju rachunkowości jako nauki, istnieją istotne przestrzenne róż-
nice między instytucjami rachunkowości. W rozdziale podjęto próbę scharakte-
ryzowania ich genezy oraz ich kategoryzacji, jak również identyfikacji czynników
wpływających na instytucje rachunkowości współcześnie. Podjęto też dyskusję na
temat tego, jaka jest rola harmonizacji i standaryzacji instytucji rachunkowości
w procesie globalizacji rynków finansowych.

2. Instytucjonalne uwarunkowania rachunkowości


Rachunkowość jako nauka wykształciła się na przełomie XIX i XX w. z dyscy-
pliny praktycznej. W ujęciu praktycznym rachunkowość to uporządkowany sys-
tem umożliwiający pomiar, rejestrację, grupowanie i prezentację operacji gospo-
darczych występujących w  przedsiębiorstwie zgodnie ze stanem rzeczywistym.
Pierwsze formy ewidencyjne na świecie datuje się na XV w. p.n.e., podczas gdy
najstarsza księga handlowa sporządzona na ziemiach polskich pochodzi z poło-
wy XV w. n.e. (Dobija 1996; Karuga, Kabalski 2012). Historycznie najważniejszą
funkcją rachunkowości była funkcja ewidencyjna. Wraz z  rozwojem gospodar-
czym przekładającym się na stopniowy wzrost złożoności prowadzonej działalno-
ści rozwijały się również normy kształtujące sposób ewidencji w rachunkowości.
Z czasem normy te przybrały formę przepisów i zaleceń.
Dwieście lat temu zaczął się proces krystalizacji teorii rachunkowości ini-
cjowany przez takie czynniki, jak szybszy rozwój gospodarczy, rozwój techniki,
zmiany w regulacjach prawnych i powstawanie organizacji zrzeszających prakty-
ków rachunkowości (Szychta 1996). Przełożyły się one nie tylko na wzrost zna-
czenia rachunkowości jako systemu działalności praktycznej, ale również na roz-
wój rachunkowości jako nauki zajmującej się pomiarem ekonomicznym i analizą
wielkości ekonomicznych, opierającej się na przyjętych założeniach i zasadach.
Stosunkowo krótka historia rozwoju nauki rachunkowości jest podstawą do
podejmowania w  literaturze dyskusji na temat kształtujących ją paradygmatów
i dominującego podejścia naukowego. Już ukształtowanym dorobkiem nauki ra-
chunkowości są wypracowane teorie – w tym w szczególności teorie bilansowe,
pomiar wartości oparty na wypracowanych przez badaczy zasadach i  koncep-
cjach, metody opisywania procesów gospodarczych i  wykształcony język opisu
tych procesów (Wielgórska-Leszczyńska 2014).
Jak wskazują przywołane definicje rachunkowości jako systemu działalności
praktycznej, szczególne znaczenie dla jej funkcjonowania mają istniejące zasady
– instytucje – których definiowanie, systematyzowanie i weryfikowanie to jedno-
cześnie podwaliny rozwoju rachunkowości jako nauki.
Jedna z przyjętych definicji instytucji przedstawia je jako reguły gry panujące
w danym społeczeństwie lub też ograniczenia, które kształtują polityczne, ekono-
miczne i społeczne interakcje (North 1990, 1991). Zasady te mogą mieć charakter

312
Zróżnicowanie przestrzenne instytucji rachunkowości

nieformalny – przyjmując formę zwyczajów czy ogólnie akceptowanych zasad po-


stępowania – lub formalny – występując najczęściej w postaci aktów prawnych.
Według ujęcia Stiglitza (2000) instytucje to nie tylko obowiązujące reguły, ale
również organizacje wspierające transakcje rynkowe – podejście to jest zgodne
z nurtem nowej ekonomii instytucjonalnej.
Rozwój rachunkowości można podzielić na kilka głównych okresów (de Roo­
ver 1955):
• okres od pierwszych systemów ewidencyjnych do rozwoju handlu,
• XIII–XV w. – okres zwieńczony opublikowaniem traktatu L. Pacioliego, zawie-
rającego między innymi opisane standardy podwójnego zapisu, do dziś stano-
wiącego podstawę języka rachunkowości,
• XVI–XIX  w. – okres zwieńczony opublikowaniem książki F. Villi, wskazują-
cej na rolę rachunkowości wykraczającej poza system ewidencyjny zdarzeń
gospodarczych, a będącej systemem pomiaru sytuacji majątkowo-finansowej
przedsiębiorstwa,
• XIX–XXI w. – okres rozwoju nauki rachunkowości.
Znaczenie instytucji oraz ich charakter zmieniał się istotnie w  tym czasie.
Wprowadzenie i popularyzacja systemu ewidencji zdarzeń gospodarczych, czyli
wynalezienie rachunkowości w jej najbardziej pierwotnym charakterze, jest pierw-
szym przykładem instytucji nieformalnej, dotyczącej jedynie zwyczaju rejestro-
wania na piśmie faktu zaistnienia transakcji. Przełomową instytucją w rachunko-
wości była zasada podwójnego zapisu, polegająca na ewidencjonowaniu zdarzeń
gospodarczych na co najmniej dwóch kontach, po przeciwnych stronach konta,
w takiej samej wartości. W literaturze wskazuje się trzy powody powstania tej
instytucji – technologiczny, kontrolny i metodologiczny. Wzrost liczby transakcji
gospodarczych i  poziomu skomplikowania działalności przedsiębiorstw prowo-
kował prowadzenie prac nad doskonaleniem zapisów w księgach rachunkowych.
Podwójny zapis pozwalał nie tylko kontrolować ewidencjonowane informacje, ale
również bezpieczeństwo majątku i działalność odpowiedzialnych za niego osób.
Popularyzacja podwójnego zapisu związana była z równoległym rozwojem dwóch
systemów ewidencji – środków pieniężnych oraz rozrachunków – wynikających
ze stopniowo uświadamianego podwójnego charakteru zdarzeń gospodarczych
(Wojciechowski 1964, Skrzywan 1971, Peche 1991).
Kolejne stulecia przyniosły przeniesienie punktu ciężkości na sprawozdawczą
rolę rachunkowości i dostarczanie informacji użytkownikom zewnętrznym. Nurt
ten wykształcił szereg kolejnych instytucji rachunkowości, przede wszystkim
związanych z teoriami bilansowymi oraz metodami wyceny i ujmowania skład-
ników aktywów i zobowiązań. Rozwój instytucji rachunkowości nabrał szczegól-
nego tempa w XX w., kiedy rozpoczęto prace nad utworzeniem standardów spra-
wozdawczości finansowej i upowszechniono obowiązek publikowania informacji
finansowych przez jednostki. Było to zbieżne z dorobkiem nurtu rachunkowości
pozytywnej, którego przedstawiciele uznawali akcjonariuszy za najważniejszą
grupę użytkowników informacji generowanych w ramach systemu rachunkowo-
ści (Szychta 2010).

313
Monika Raulinajtys-Grzybek

Współcześnie rachunkowość w  znacznym stopniu opiera się na formalnych


instytucjach regulujących problematykę ewidencji, wyceny, sprawozdawczości
i weryfikacji. Sprawozdania finansowe przedsiębiorstw sporządzane są w oparciu
o funkcjonujący w danej gospodarce zbiór zasad rachunkowości (ustaw i standar-
dów), a  raporty największych przedsiębiorstw zawierają nie tylko podstawowe
informacje finansowe, ale też obszerne informacje dodatkowe, sprawozdanie za-
rządu z działalności czy raporty dotyczące społecznej odpowiedzialności biznesu.
Instytucje rachunkowości regulują nie tylko sposób sprawozdawania informacji
finansowych, ale także niefinansowych, wspierających proces prawidłowej oceny
potencjału przedsiębiorstwa (Doroba, Płatek 2016).

3. Czynniki wpływające na system i instytucje rachunkowości


Zasadnicze założenia instytucji rachunkowości są podobne na całym świecie
i  dotyczą sposobu rejestrowania zdarzeń gospodarczych, ich syntetyzowania,
sprawozdawania i weryfikowania. Systemy rachunkowości ukształtowane w róż-
nych regionach świata znacząco różniły się od siebie w sposobie kreowania każdej
z tych funkcji. W literaturze istnieje wiele klasyfikacji czynników wpływających
na system rachunkowości (por. tab. 1).

Tabela 1. Czynniki kształtujące system rachunkowości


Autor Czynniki
F.D.S. Choi, G.G. Mueller, 1992 – międzynarodowe powiązania gospodarcze
– ekonomiczna zależność krajów
– rozwój globalnych rynków kapitałowych
– rozwój korporacji wielonarodowych
– możliwości osiągania wyższych zysków poza granicami
własnego kraju
– nienadążanie teorii ekonomii za rozwojem życia gospodarczego
– rozwój międzynarodowego rynku menedżerów
– globalne zorientowanie znawców rachunkowości
– dążenie do zwiększenia porównywalności informacji
sprawozdawczych
– wymuszone przez globalizację zapotrzebowanie na
międzynarodowe standardy
– dążenie do opracowania jednolitego języka biznesu
C. Nobes, R. Parker, 1995 – systemy prawne
– źródła finansowania działalności przedsiębiorstw
– systemy podatkowe
– profesja księgowych
– inflacja
– stan teorii
– wydarzenia historyczne
S. Lawrence, 1996 – kulturowe
– prawne
– ekonomiczne

314
Zróżnicowanie przestrzenne instytucji rachunkowości

Autor Czynniki
G.G. Mueller, H. Gernon, – pochodzenie kapitału przedsiębiorstw (dominujący)
G.K. Meek, 1997 – polityczne
– ekonomiczne
– związki z innymi krajami
– system prawny
– poziom inflacji
– wielkość i złożoność przedsiębiorstw
– ogólny poziom wykształcenia i kultury
M.Z. Igball, T.U. Melcher, – wartości społeczne
A.A. Elmallah, 1997 – system edukacyjny
– system prawny
– system polityczny
– system ekonomiczny
– religia
S.J. Gray, 1998 – zewnętrzne
– ekologiczne
– geograficzne
– ekonomiczne
– demograficzne
– historyczne
– technologiczne
– urbanistyczne
– związane z ukształtowaniem się określonych instytucji
J. Krasodomska, 2008 – historyczne
– kulturowe
– prawne
– powiązania między krajami
– inflacja
– system edukacji
– system podatkowy
– system finansowania

Źródło: opracowanie własne na podstawie przywołanych źródeł.

Czynniki historyczne, ekonomiczne i polityczne wskazywane są przez wielu


autorów jako mające istotny wpływ na rozwój instytucji rachunkowości. Przy-
kładów w  historii można wskazać wiele – powstanie spółek akcyjnych w  epo-
ce wielkich odkryć geograficznych przełożyło się na powstanie pierwszych form
sprawozdawczości. Wielki Kryzys doprowadził do powołania Komisji Papierów
Wartościowych i  Giełd w  Stanach Zjednoczonych i  powstania instytucji mają-
cych na celu ochronę inwestorów, a  w  Niemczech – opracowania przepisów
chroniących kredytodawców. Na powstanie Międzynarodowych Standardów
Sprawozdawczości Finansowej znaczący wpływ wywarło powstanie Europejskiej
Wspólnoty Gospodarczej i później Unii Europejskiej. Kryzys finansowy w latach
2007–2009 doprowadził z kolei do powołania nowych i udoskonalenia istnieją-
cych instytucji dotyczących badania sprawozdań.
Druga istotna grupa czynników to czynniki kulturowe czy też związane z edu-
kacją. W zależności od czynników socjologicznych, kształtujących dany system
organizacyjny, rachunkowość może w większym stopniu polegać na instytucjach

315
Monika Raulinajtys-Grzybek

formalnych (regulacjach prawnych, kontroli ustawowej) bądź na profesjonalnych


ocenach stowarzyszeń zawodowych. Stosowane metody wyceny – oparte w więk-
szym zakresie na koszcie historycznym lub wartości godziwej – wynikają z posta-
wy względem ryzyka. Gotowość na ujawnianie informacji lub jej brak przekłada
się na zakres informacji raportowanych w sprawozdaniach finansowych i innych
dokumentach.
Trzecia grupa czynników to czynniki finansowe. Wysoka inflacja ogranicza uży-
teczność wyceny opartej na koszcie historycznym, podporządkowanie prawa bilan-
sowego wymogom prawa podatkowego ogranicza dowolność kształtowania poli-
tyki rachunkowości, a funkcjonowanie rozwiniętego rynku kapitałowego poszerza
zakres sprawozdawanych informacji, dostosowując go do oczekiwań inwestorów.
Zróżnicowanie przestrzenne tych czynników doprowadziło do wykształcenia
się dwóch dominujących modeli rachunkowości, różniących się na różnych płasz-
czyznach, w tym w obszarze instytucji.

4. Przestrzenne zróżnicowanie modeli rachunkowości


Różnorodność czynników historycznych, kulturowych i prawnych w różnych kra-
jach zaowocowała odmiennym podejściem do rachunkowości i sprawozdawczo-
ści. Ponieważ na kształt rachunkowości w kilku krajach mogą wpływać te same
czynniki, systemy rachunkowości można pogrupować w modele rachunkowości
funkcjonujące w  poszczególnych regionach świata. Choć na poziomie krajów
mogą one różnić się z uwagi na istniejące standardy krajowe, to ich ogólne cechy
są podobne dla wszystkich systemów w ramach danego modelu.
S.T. Surdykowska (1999) wyróżniła sześć modeli rachunkowości funkcjonują-
cych na świecie:
• model anglosaski, stosowany przez ponad 40 krajów świata, w  tym Stany
Zjednoczone, Kanadę, Wielką Brytanię, Australię, Indie, Meksyk,
• model kontynentalny, stosowany przez ponad 30 krajów, w  tym Francję,
Niemcy, Japonię, Włochy, Hiszpanię, Szwecję, Szwajcarię, Norwegię, Portu-
galię, Grecję,
• model południowoamerykański rozwinięty w kilkunastu krajach, między in-
nymi w Argentynie, Boliwii, Brazylii, Chile, Paragwaju, Ekwadorze, Peru, Uru-
gwaju, Nikaragui,
• model rachunkowości w gospodarkach mieszanych, stosowany w szczególno-
ści w  Wietnamie, Białorusi i  innych krajach, przekształcających gospodarkę
centralnie sterowaną w gospodarkę rynkową,
• model rachunkowości w krajach komunistycznych: Kuba, Korea Północna,
• model rachunkowości oparty na międzynarodowych standardach rachunko-
wości.
W  praktyce najbardziej powszechne są dwa pierwsze modele (Jaruga 2002)
i  zostały one opisane poniżej. Warto jednak zauważyć, że rozwój instytucji ra-
chunkowości miał miejsce nie tylko w Europie Zachodniej i Ameryce Północnej.

316
Zróżnicowanie przestrzenne instytucji rachunkowości

Model południowoamerykański powstał w krajach o znaczącej roli rządu w kształ-


towaniu realiów gospodarczych. Rachunkowość zorientowana jest na zaspokoje-
nie potrzeb urzędników państwowych odpowiedzialnych za planowanie działań
gospodarczych. Jeszcze bardziej skrajny charakter ma rachunkowość w  krajach
komunistycznych, gdzie tworzone instytucje oparte są na przesłankach poli-
tycznych i  podporządkowane potrzebom rządu. W  gospodarkach mieszanych
funkcjonujący model jest niejednorodny – częściowo osadzony w realiach sprzed
zmian, stopniowo zastępowany elementami modelu kontynentalnego lub anglo-
saskiego, w zależności od wpływów w danym regionie.
Celną próbą podziału jest klasyfikacja Nobesa  (1998), dzielącą modele ra-
chunkowości w zależności od stopnia rozwinięcia rynku kapitałowego. Podział
ten jest zbieżny z podejściem Mueller’a i in. (1997), zgodnie z którym źródło kapi-
tału przedsiębiorstw w największym stopniu wpływa na kształt systemu rachun-
kowości. Podział ten jest w dużej mierze zbieżny z podziałem na kontynentalny
i anglosaski model rachunkowości.
W  krajach stosujących model anglosaski podstawowym źródłem kapitału
przedsiębiorstw jest rynek kapitałowy. Model ten nazywany jest również „mode-
lem prywatnym”, ponieważ kapitał własny i obcy przedsiębiorstw pozyskiwany
jest na rynku kapitałowym w  formie akcji, obligacji i  innych instrumentów fi-
nansowych (Jaruga 2002). Model ten rozwinął się przede wszystkim w Wielkiej
Brytanii i Stanach Zjednoczonych, ale też w byłych koloniach brytyjskich, takich
jak Kanada, Australia czy Indie.
Z uwagi na istotną rolę w tym modelu inwestorów jako głównych interesariu-
szy przedsiębiorstw, rachunkowość zorientowana jest na zaspokojenie ich potrzeb
informacyjnych. Inwestorzy są z  reguły wymagający i  oczekują szczegółowych
informacji, pozwalających im skutecznie ocenić sytuację ekonomiczno-finansową
przedsiębiorstw ubiegających się o kapitał. Poziom edukacji odbiorców informacji
jest wysoki, a ważną funkcję pełnią dodatkowo specjaliści z zakresu rachunkowo-
ści, również w roli pośredników między inwestorami a przedsiębiorstwami, oraz
z organizacji branżowych odpowiedzialnych za wdrażanie norm w życie. Wszyst-
kie te cechy powodują, że sprawozdania publikowane w modelu anglosaskim są
bardzo szczegółowe, a zakres ujawnianych informacji zwiększa się.
System prawny w modelu anglosaskim zdominowany jest przez normy zwy-
czajowe (ang. common law) oparte na orzecznictwie sądowym, doświadczeniu or-
ganizacji zawodowych lub osądzie środowiskowym. Charakterystyczne dla tego
modelu są mnogość regulacji i  ich szczegółowość. Jest ona odzwierciedleniem
większej niż w modelu kontynentalnym dynamiki i elastyczności. Bieżące, dotąd
niewystępujące wydarzenia i sytuacje na rynku, wywołują szybką reakcję odpo-
wiednich organów, przybierającą postać odpowiednich zapisów regulacyjnych.
Fakt, że to inwestorzy są najważniejszymi interesariuszami warunkującymi
byt przedsiębiorstwa, przekłada się na to, że nadrzędną instytucją rachunkowo-
ści w tym modelu jest zasada true and fair view. Sformułowanie to wywodzi się
z  brytyjskiego prawa handlowego i  oznacza, że przedstawiany ma być „wierny
i  rzetelny obraz”. Interpretacja tej zasady oznacza, że sprawozdanie powinno
przedstawiać aktywa, zobowiązania, sytuację finansową, dokonania finansowe

317
Monika Raulinajtys-Grzybek

oraz ewentualnie przepływy pieniężne (w przedsiębiorstwach zobligowanych do


prezentowania nie tylko memoriałowego, ale również kasowego obrazu sytuacji
ekonomicznej) w sposób najbardziej rzetelny i prawdziwy, tak by zaspokajać po-
trzeby użytkowników w zakresie otrzymania wiernego obrazu przedsiębiorstwa.
W praktyce zastosowanie zasady „wiernego i rzetelnego obrazu” oznacza (Artien-
wicz 2008):
• wybór zasad rachunkowości najbardziej odpowiednich dla branży i przedsię-
biorstwa,
• ujawnianie wszelkich istotnych informacji, zarówno korzystnych, jak i nieko-
rzystnych,
• zapewnienie poziomu szczegółowości umożliwiającego użytkownikom samo-
dzielne podjęcie decyzji.
Zasada ta stosowana jest również w modelu kontynentalnym, jednak nie jest
ona dominującą regułą, ustępując zasadzie ostrożności.
Model kontynentalny nazywany jest „modelem państwowym”, choć najbar-
dziej charakterystyczną cechą determinującą ten model jest fakt, że rozwinął się
on w krajach, w których podstawowym źródłem kapitału dłużnego są kredyty i po-
życzki, a zatem to banki zaspokajają główne potrzeby finansowe przedsiębiorstw,
a rachunkowość jest zorientowana na zaspokojenie ich potrzeb informacyjnych.
Instytucje rachunkowości w modelu kontynentalnym są ogólniejsze i oparte
na bardziej konserwatywnych zasadach niż w modelu anglosaskim. Adaptacja za-
sad rachunkowości do zmian rzeczywistości gospodarczej jest mniej elastyczna,
a tempo dostosowania funkcjonujących instytucji do oczekiwań dostawców i od-
biorców informacji wolniejsze. Sprawozdania w modelu kontynentalnym muszą
w świetle prawa zawierać znacznie mniej informacji. Łączyć można to z różnicą
w poziomie ryzyka ponoszonego przez inwestora – akcjonariusza – w stosunku do
poziomu ryzyka ponoszonego przez bank. Obie strony zainteresowane są otrzy-
maniem stopy zwrotu z kapitału, jednak w pierwszym przypadku ponoszone ry-
zyko (wynikające z własnościowego charakteru powiązania między inwestorem
a przedsiębiorstwem) jest znacznie wyższe, a możliwość otrzymania zwrotu z in-
westycji uzależniona od powodzenia inwestycji.
Kolejną cechą charakterystyczną jest znaczne podporządkowanie rachunko-
wości potrzebom informacyjnym państwa, które często objawia się tym, że prawo
bilansowe i  podatkowe są ze sobą powiązane. Skrajnym przykładem tego po-
dejścia są Niemcy, gdzie zasady wynikające z prawa podatkowego wpływają na
rachunkowość tak, że niektóre pozycje są wyceniane w sposób zapewniający ko-
rzyść podatkową, nawet w oderwaniu od ich realnej wartości. Organy podatkowe
są zatem obok banków ważną grupą interesariuszy, którzy weryfikują prawidło-
wość ujmowania danych finansowych i  czuwają nad prawidłowością obliczania
dochodu i  podatku. Duża rola państwa jako odbiorcy informacji przekłada się
na tworzenie bardziej niż w  modelu anglosaskim rygorystycznych reguł praw-
nych zapewniających zunifikowanie sposobu ujmowania zdarzeń ekonomicznych
i prowadzenia sprawozdawczości. W wielu krajach, na przykład we Francji, funk-
cjonują narodowe plany kont obowiązujące wszystkie przedsiębiorstwa (Kraso-
domska 2010). W Polsce wszystkie sprawozdania przedsiębiorstw (z wyłączeniem

318
Zróżnicowanie przestrzenne instytucji rachunkowości

jednostek mikro i jednostek działających w sektorze finansowym) sporządzane


są według jednego obowiązującego wzorca ustawowego. Podejście to zwiększa
porównywalność danych, lecz z  uwagi na brak dostosowania zakresu ujawnia-
nych informacji do specyfiki przedsiębiorstwa ogranicza ich przydatność w pro-
cesie podejmowania decyzji.
Ścisłe powiązanie przepisów podatkowych i bilansowych powoduje, że nad-
rzędną instytucją rachunkowości jest zasada ostrożności zwana również zasadą
ostrożnej wyceny. Zasada ostrożności zakłada uwzględnienie, niezbędnego w wa-
runkach niepewności, stopnia przezorności przy dokonywaniu oceny wymagają-
cej szacunków, tak aby aktywa nie były zawyżone, a zobowiązania zaniżone (Świ-
derska, Więcław 2009). W klasycznym konserwatywnym podejściu wskazuje się
na stosowanie reguły „nie wyżej niż cena rynkowa” (Micherda 2001). U podstaw
tradycyjnie rozumianej zasady ostrożności leży „pesymistycznie wiarygodna”
wycena, uwzględniająca ryzyko w działalności gospodarczej (Samelak 2007). Tu-
ryna (2008) wiąże to podejście z teorią transakcyjną i sposobem pozyskiwania
korzyści ekonomicznych z zasobów jednostki. Teoria transakcyjna kładzie nacisk
na prezentację w sprawozdaniu finansowym skutków zrealizowanych transakcji,
rozliczonych z zachowaniem współmierności przychodów i kosztów oraz ostroż-
nej wyceny.

5. Najważniejsze instytucje formalne w rachunkowości


Wraz z kształtowaniem się dwóch równoległych modeli rachunkowości powsta-
ły dwie ważne instytucje rachunkowości: zbiory międzynarodowych standardów
rachunkowości – Międzynarodowe Standardy Sprawozdawczości Finansowej
(MSSF) i amerykańskie standardy rachunkowości (US GAAP). Pierwsze MSSF-y
(wówczas jeszcze pod nazwą Międzynarodowe Standardy Rachunkowości) po-
wstały w 1973 r. i zostały opublikowane przez Komitet Międzynarodowych Stan-
dardów Rachunkowości (ang. International Accounting Standards Committee, IASC),
którego funkcję przejęła później Rada Międzynarodowych Standardów Rachun-
kowości (ang. International Accounting Standards Board, IASB). Choć MSSF-y po-
wszechnie kojarzone są z  obszarem Unii Europejskiej, to w  skład IASC obok
przedstawicieli krajów Europy Zachodniej wchodziły organizacje zawodowe z ta-
kich krajów, jak Australia, Japonia czy Stany Zjednoczone. IASB liczy obecnie 14
członków z wszystkich kontynentów.
Każdy zestaw standardów opiera się na ogólnych zasadach leżących u  ich
podstaw, określanych mianem ram konceptualnych. Choć na poziomie ogólnym
standardy te charakteryzują pewne podobieństwa, to są między nimi zasadnicze
różnice. Przykładowo cele opisane w MSSF dotyczą sprawozdawczości finanso-
wej, natomiast US GAAP regulują znacznie więcej, bo również pozostałe obszary
rachunkowości. Celem sprawozdania sporządzanego zgodnie z US GAAP jest po-
dejmowanie przez inwestorów decyzji w przyszłości, prognozowanie i analizowa-
nie, a nie koncentracja na bieżącym wyniku jednostki. Cele MSSF są określone

319
Monika Raulinajtys-Grzybek

bardziej ogólnie i dotyczą w większym stopniu podejmowania bieżących decyzji


i oceny wewnętrznej sytuacji jednostki niż prognozowania przyszłych wyników
finansowych.
Kolejna różnica między obydwoma podejściami, wynikająca również z  od-
mienności modelu kontynentalnego i anglosaskiego, dotyczy stopnia szczegóło-
wości. US GAAP znacznie bardziej szczegółowo traktują kwestie problematyczne
i dyskusyjne, poddając je odrębnej interpretacji, dynamicznie dostosowując zapi-
sy standardów do bieżących wymogów gospodarczych. Bazują na zasadzie prece-
densów wielu szczegółowych, indywidualnych interpretacji i wykładni (Doroba,
Płatek 2016).
Większa rozdzielność charakteryzująca prawo bilansowe i podatkowe w mo-
delu anglosaskim przekłada się na większą liczbę rozwiązań i większą dowolność
w ich wyborze. Zgodnie z zasadą true and fair view przedsiębiorstwo stosujące US
GAAP ma wybrać wariant, który najlepiej odzwierciedla wpływ danego zdarzenia
na sytuację ekonomiczną jednostki. MSSF-y najczęściej wskazują jeden możliwy
wariant, z rzadka dopuszczając możliwość wyboru.
Różnice widoczne są również w  podejściu do prezentowania sprawozdawa-
nych danych. US GAAP nie zawiera kategoryzacji aktywów, zobowiązań lub ka-
pitałów własnych, podczas gdy MSSF-y przyjmują i  zalecają tradycyjny podział
pozycji bilansowych na krótko- i długoterminowe. Różnic na poziomie szczegó-
łowym jest znacznie więcej i dotyczą takich kwestii, jak przeszacowanie rzeczo-
wych aktywów trwałych oraz wartości niematerialnych czy ujęcie kosztów prac
rozwojowych.
W  praktyce w  ostatnich dziesięcioleciach postępująca globalizacja, swoboda
przepływu kapitału oraz powstanie międzynarodowych organizacji finansowych
wywierają presję na stworzenie jednolitego systemu instytucji rachunkowości,
który opierałby się na spójnych zasadach i  zapewniał porównywalność spra-
wozdań finansowych i  stosowanych w  nich rozwiązań na szczeblu krajowym
i międzynarodowym.

6. Harmonizacja i standaryzacja instytucji rachunkowości


Współcześnie rachunkowość pełni rolę języka biznesu na arenie międzynarodo-
wej, co zwiększa konieczność zapewnienia, by obraz przedsiębiorstw działających
na rynku globalnym był przejrzysty, porównywalny i wiarygodny dla interesariu-
szy z różnych regionów świata. Wymogi te przekładają się na konieczność redefi-
niowania instytucji rachunkowości (Micherda 2007).
W  ostatnich latach obserwuje się ujednolicanie ogólnych i  szczegółowych
zasad rachunkowości oraz regulacji prawnych i  stopniową unifikację instytucji
rachunkowości funkcjonujących w różnych regionach świata. Jest to o tyle istot-
ne, że, jak zauważa Krasodomska (2008), kraje posługują się różnymi językami
rachunkowości i są niczym drużyny biorące udział w jednych zawodach, lecz gra-
jące każda według własnych reguł.

320
Zróżnicowanie przestrzenne instytucji rachunkowości

W literaturze przedmiotu pisze się o harmonizacji i standaryzacji rachunko-


wości. Harmonizacja rachunkowości obejmuje działania zmierzające do ograni-
czenia liczby stosowanych praktyk rachunkowości. Ograniczenie to odbywa się
poprzez opracowanie zestawu dopuszczalnych praktyk, w ramach którego przed-
siębiorstwa wybierają rozwiązania najlepiej dostosowane do swojego zakresu
działalności (Surdykowska 1999). Standaryzacja rachunkowości to proces obej-
mujący opracowanie szczegółowych regulacji, silnie wiążących i obligatoryjnych
dla przedsiębiorstw stosujących dane rozwiązania. Harmonizacja wyznacza ogól-
ny kierunek działania, zmniejszając poziom zróżnicowania między przedsiębior-
stwami, lecz nie niwelując go całkowicie. Skokowe ograniczenie różnorodności
zapewnia standaryzacja, której narzędziami są konkretne regulacje, przyjmujące
charakter zaleceń, standardów lub też wytycznych. Standaryzacja na poziomie
międzynarodowym wymaga powołania organu odpowiedzialnego za ujednolice-
nie standardów obowiązujących w różnych regionach świata (Kamela-Sowińska
2010). Współcześnie występują co najmniej dwie liczące się organizacje – FASB
i IASB – co powoduje, że wszelkie działania standaryzacyjne możliwe są pod wa-
runkiem wypracowania kompromisu między nimi.
W  2002 r. krokiem milowym w  tym kierunku było zainicjowanie dialogu
między Radą Międzynarodowych Standardów Rachunkowości (International Ac-
counting Standards Board, IASB) i amerykańską Radą Standardów Rachunkowości
Finansowej (Financial Accounting Standards Board, FASB), którego celem jest wy-
pracowanie globalnych standardów rachunkowości. Standardy te mają powstać
w drodze konsensusu i połączenia standardów MSSF i US GAAP. Podjęto sześć
kluczowych inicjatyw mających prowadzić do konwergencji standardów (https://
www.fasb.org):
• realizacja wspólnych projektów, bazujących na łączonych zasobach,
• osiągnięcie konwergencji w obszarach o najmniej istotnych różnicach w krót-
kim czasie,
• pełnoetatowa obecność członka IASB w siedzibie FASB,
• wzajemne monitorowanie projektów,
• identyfikacja i skatalogowanie istotnych różnic między US GAAP i MSSF wraz
z opracowaniem strategii dotyczącej ich zniwelowania,
• ocena potencjału konwergencji w zakresie każdej bieżącej decyzji podejmowa-
nej przez obie instytucje.
Pomimo trwających od prawie 20 lat prac nadal między obydwoma zestawami
standardów występują istotne różnice, będące pochodną różnych oczekiwań ryn-
ków narodowych, wynikające ze zróżnicowania przywołanych wcześniej czynni-
ków, w tym kulturowych.

7. Zakończenie
Rozwój rynków finansowych powoduje, że przejrzyste i wiarygodne informacje
o przedsiębiorstwach są potrzebne interesariuszom – w szczególności inwestorom

321
Monika Raulinajtys-Grzybek

– do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Dane te są dostarczane w najwięk-


szym stopniu przez system rachunkowości. Od poziomu zaufania inwestorów
zależą perspektywy rozwoju przedsiębiorstw i  wzrost gospodarczy na całym
świecie. Instytucje rachunkowości – rozumiane zarówno jako formalne i niefor-
malne zasady funkcjonowania, jak i szerzej jako organizacje odpowiedzialne za
ich formułowanie i wdrażanie w życie – warunkują wzrost zaufania inwestorów
do sprawozdawanych danych. Funkcjonowanie rachunkowości jako języka bizne-
su nie jest możliwe bez sprawnie działających, ogólnie akceptowanych instytucji.
Globalizacja rynków finansowych oraz międzynarodowa działalność przed-
siębiorstw kładą nacisk na stworzenie jednego, międzynarodowego języka ra-
chunkowości, w  którym sytuacja ekonomiczna przedsiębiorstwa będzie zawsze
opisywana tak samo. Dziś stosowanie odmiennych przepisów może doprowadzić
do przekazania skrajnie różnych informacji, na przykład dotyczących poziomu
wyniku finansowego (Doroba, Płatek 2016). Na świecie podejmowane są działa-
nia w kierunku harmonizacji i standaryzacji przepisów rachunkowości.
Z punktu widzenia odbiorców informacji finansowych idealna sytuacja zakła-
da opracowanie sprawozdań finansowych wszystkich przedsiębiorstw na świecie
w oparciu o te same koncepcje i zasady rachunkowości. Mimo jasno przedstawio-
nych zalet takiego rozwiązania i prawie 20-letnich starań podejmowanych w tym
kierunku, na świecie nadal występuje szereg instytucji rachunkowości, z których
najbardziej znane są MSSF-y i US GAAP-y. Ich funkcjonowanie jest pokłosiem
historycznego wyodrębnienia dwóch modeli rachunkowości – kontynentalnej
i anglosaskiej.
Ogromne trudności w  zakresie konwergencji przepisów wynikają z  wielu
determinowanych lokalizacyjnie czynników, w  tym odmiennych uwarunkowań
historycznych, innych systemów prawnych, różnic w  rozwoju gospodarczym,
a także czynników kulturowych. Potrzeby krajowe w zakresie sprawozdawczości
nadal będą miały istotne przełożenie na tworzenie regulacji zależnych od wa-
runków ekonomicznych, prawnych, politycznych i kulturowych w danym kraju.
Pełna standaryzacja instytucji rachunkowości może być uwarunkowana nie tylko
globalizacją sfery finansowej, ale umiędzynarodowieniem i harmonizacją innych
sfer życia, co może skutkować znacznym wydłużeniem tego procesu.

Literatura
Artienwicz N. (2008), Ewolucja koncepcji true and fair view w Międzynarodowym Standardzie
Rachunkowości nr 1. „Prace i Materiały Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskie-
go”, 2.
Choi F.D.S., Mueller G.G. (1992), International Accounting. Prentice-Hall, New Jersey.
De Roover  R. (1955), New Perspectives on the History of Accounting. „The Accounting Re-
view”, 30(3).
Dobija M. (1996), Postępowe idee rachunkowości w  cywilizacji sumeryjskiej, (w:) M. Woź-
niak (red.), Prace z zakresu rachunkowości. „Zeszyty Naukowe Akademii Ekonomicznej
w Krakowie”, 467.

322
Zróżnicowanie przestrzenne instytucji rachunkowości

Doroba S., Płatek K. (2016), Międzynarodowe i  amerykańskie regulacje sprawozdawczości fi-


nansowej na przykładzie firm z branży energetycznej i paliwowej, (w:) E. Śnieżek, F. Cze-
chowski, S. Doroba (red.), Ewolucja rachunkowości w  teorii i  praktyce gospodarczej. VI
Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Sigma maraton”. „Zarządzanie”. Wydawnictwo
Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź.
Gray S.J. (1998), Towards a Theory of Cultural Influence on the Development of Accounting Sys-
tems Internationally. „Abacus”, March, 1–15.
Igball M.Z., Melcher T.U., Elmallah A.A. (1997), International Accounting. A Global Perspec-
tive. Thomson Publ. Co., USA.
Jaruga A., Kabalski P. (2012), Od niemieckich ksiąg handlowych do Międzynarodowych Stan-
dardów Rachunkowości. Zarys historii regulacji rachunkowości w Polsce, (w:) I. Sobańska, P.
Kabalski (red.), Współczesne nurty badawcze w rachunkowości. Wydawnictwo Uniwersy-
tetu Łódzkiego, Łódź.
Jaruga A.A. (red.) (2002), Międzynarodowe regulacje rachunkowości. Wpływ na rozwiązania
krajowe. C.H. Beck, Warszawa.
Kamela-Sowińska A. (red.) (2010), Rachunkowość zaawansowana. T. 2. Międzynarodowe
Standardy Sprawozdawczości Finansowej i Międzynarodowe Standardy Rachunkowości. Wy-
dawnictwo Wyższej Szkoły Handlu i Rachunkowości, Poznań.
Krasodomska J. (2008), Ku globalnym standardom rachunkowości – MSSF i  US GAAP. „e-
-Finanse”, 3.
Krasodomska J. (2008), Przesłanki zróżnicowania systemów rachunkowości na świecie. „Zeszy-
ty Naukowe Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie”, 785.
Krasodomska J. (2010), Anglosaski i kontynentalny model rachunkowości na przykładzie wybra-
nych krajów. „Zeszyty Teoretyczne Rachunkowości”, 55(111).
Lawrence S. (1996), International Accounting. International Business Press, London.
Micherda B. (2001), Analityczna funkcja rachunkowości. Wydawnictwo AE w Krakowie, Kra-
ków.
Micherda B. (2007), Zawód księgowego i biegłego rewidenta oraz organizacje zawodowe księgo-
wych w świetle rozwoju rachunkowości i jej regulacji prawnych, (w:) Rachunkowość wczoraj,
dziś, jutro. Stowarzyszenie Księgowych w Polsce, Warszawa.
Mueller G.G., Gernon H., Meek G.K. (1997), Accounting – An International Perspective. Ir-
win, London.
Nobes C. (1998), Towards a General Model of the Reasons for International Differences in Finan-
cial Reporting. „Abacus”, 34(2).
Nobes C., Parker R. (1995), Comparative International Accounting. Prentice Hall Internation-
al, London.
North D.C. (1990), Institutions, Institutional Change and Economic Perfomance. Cambridge
University Press, New York.
North D.C. (1991), Institutions. „Journal of Economic Perspectives”, 5(1).
Peche T. (1991), Metody bilansowe w rachunkowości a systemy informacyjne w gospodarce naro-
dowej. PWN, Warszawa.
Samelak J. (2007), Zasada ostrożności w teorii i praktyce rachunkowości (głos w dyskusji). „Ze-
szyty Teoretyczne Rachunkowości”, 38(94).
Skrzywan S. (1971), Teoretyczne podstawy rachunkowości. PWN, Warszawa.
Stiglitz J.E. (2000), Challenges in the Analysis of the Role of Institutions in Economic Deve-
lopment. Villa Börding Workshop Series „The Institutional Foundations of a  Market
Economy”.
Surdykowska S.T. (1999), Rachunkowość międzynarodowa. Wydawnictwo Zakamycze, Kra-
ków.

323
Monika Raulinajtys-Grzybek

Szychta A. (1996), Teoria rachunkowości Richarda Mattessicha w świetle podstawowych kierun-


ków rozwoju nauki rachunkowości. Studium metodologiczne. FRR w Polsce, Warszawa.
Szychta A. (2010), Współczesne kierunki zainteresowania teorii rachunkowości finansowej
w świetle zarysu jej rozwoju. „Zeszyty Teoretyczne Rachunkowości”, 56.
Świderska G.K., Więcław W. (red.) (2009), Sprawozdanie finansowe bez tajemnic. Rachunko-
wość finansowa w praktyce. Difin, Warszawa.
Turyna J. (2008), Rachunkowość finansowa. Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa.
Wielgórska-Leszczyńska J. (2014), Teoria a nauka rachunkowości. „Studia Oeconomica Po-
snaniensia”, 2(4).
Wojciechowski E. (1964), Zarys rozwoju rachunkowości w dawnej Polsce. PWN, Warszawa.

324
Michał Taracha

Studenckie Koło Naukowe Geografii Ekonomicznej i Badań Regionalnych


Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie

Analiza instytucjonalna organizacji przestrzennej


jednostek osadniczych – wybrane aspekty

Zarys treści: Celem artykułu jest przedstawienie wpływu instytucji formalnych i niefor-
malnych na organizację przestrzenną jednostek osadniczych.
Słowa kluczowe: instytucje formalne, instytucje nieformalne, jednostka osadnicza, ana-
liza instytucjonalna

1. Wstęp
Odkąd powstały pierwsze osady ludzkie w Jerychu i Çatal Höyük, pojawiały się
też nowe formy organizacji pracy przy uprawie roślin, hodowli zwierząt czy w rze-
miośle. Wraz z nimi powstawały nowe wytwory materialne i niematerialne ludzi
składające się na kulturę (Hodder, Cessford 2004). Nierozerwalnie powiązane
z pojęciem kultury są kształtowane przez nią instytucje. Kultura zaś jest ściśle
związana z osadnictwem, które dzięki skupieniu ludności i budynków, skróceniu
kanałów przepływu między jednostkami osadniczymi, wzmocnieniu współpracy
i konkurencji umożliwiło rozwój cywilizacji (Domański 2004).
Nasz gatunek wykazuje tendencję do koncentracji majątku i kapitału na jed-
nym obszarze, co doprowadziło do powstania jednolitego organizmu, jakim jest
jednostka osadnicza, z nieodłączną częścią w postaci instytucji formalnych i nie-
formalnych, które umożliwiają integrację ludności, regulację zachowań, dzięki
czemu ułatwiają bytowanie mieszkańcom. Zaplecze instytucjonalne oddziałuje
na wewnętrzną organizację i kształtuje system osadniczy składający się ze zbioru
jednostek osadniczych (sieci osadniczej) i powiązań między nimi. Baza instytu-
cjonalna jest jednym z czynników wzrostu pozwalającym na wykorzystanie ich
potencjału rozwojowego (Rutkowska-Gurak 2015, Sokołowicz 2020). Regulacje
podnoszą stopień skuteczności funkcjonowania systemu osadniczego poprzez

325
Michał Taracha

zwiększenie sprawności kanałów przepływu (połączenia drogowe, kolejowe, lot-


nicze, morskie i linie przesyłowe), co wzmacnia siłę i jakość związków między
jednostkami osadniczymi i podnosi ich zdolność adaptacji do zmieniających się
warunków. Obecnie na skutek procesów globalizacji wzajemne powiązania gospo-
darcze między elementami systemu osadniczego intensyfikują się, w jednostkach
osadniczych prowadzonych jest coraz więcej rodzajów działalności gospodarczej
i pozagospodarczej, miasta pełnią jednocześnie różne funkcje (Rutkowska-Gurak
2015). Dostosowanie się systemu osadniczego do podlegających zmianom wa-
runków ekonomicznych, społecznych i politycznych ułatwiają instytucje. Zapew-
niają one bowiem poczucie tożsamości mieszkańców jednostek osadniczych jako
łącznik przeszłości z  przyszłością i  porządkują życie gospodarcze (Przesmycka
2007). Oznacza to, że w  dobie dynamizacji przeobrażeń społeczeństw i  kultur
szczególnego znaczenia nabiera potrzeba badań o charakterze instytucjonalnym
nad jednostkami osadniczymi i ich organizacją.

2. Wpływ instytucji formalnych na organizację przestrzenną


jednostek osadniczych
Formalne zasady są podstawą ładu przestrzennego. Są one konieczne w plano-
waniu przestrzennym do utrzymania zrównoważonego rozwoju uwzględniają-
cego aspekty społeczne i  środowiskowe. System zintegrowanego rozwoju musi
zaspokajać potrzeby mieszkańców, zważając na kwestie społeczne (lokalną toż-
samość, tradycję i obyczaje), czyli zasady nieformalne. Jednak oparcie planu zago-
spodarowania przestrzeni na samych zasadach niepisanych nie wystarczyłoby do
jej uporządkowania. Ustalone zasady formalne pozwalają bowiem na niezbędną
konsekwencję w realizacji działań na rzecz rozwoju przestrzeni (Siemiński 2015).
Brak regulacji prawnej w zakresie gospodarki przestrzennej ujawnia niedoskona-
łość mechanizmów rynkowych, prowadzących m.in. do bezładu zabudowy, spe-
kulacji gruntami i  degradacji gleb (Domański 2002). Plany zagospodarowania
przestrzennego pełnią rolę prawnych instrumentów zabezpieczających wykona-
nie wstępnych założeń koncepcji rozwojowych (Siemiński 2015). Jest to szczegól-
nie istotne w miastach, gdzie racjonalny podział zatłoczonej przestrzeni decyduje
o funkcjonowaniu społeczeństwa ośrodka miejskiego.
Sposobami użytkowania i przekształcania śro­dowiska przez człowieka zajmuje
się polityka przestrzenna (Borsa 2004). Zasady polityki przestrzennej obejmują
m.in. reguły (instytucje) formalne, które są wymyślonymi przez ludzi ogranicze-
niami tworzącymi fundament działań i  źródło wyników gospodarczych. Wraz
ze zmianami instytucji następuje rozwój społeczeństw (North 1990). Nakłada-
ne reguły polityki przestrzennej sprawiają, że rozwój ten może zapewniać egze-
kwowanie ładu przestrzennego. Instytucje formalne wywierają wpływ na wybory
ekonomiczne (Gurbała 2015), decydują także w istotny sposób o rozmieszczeniu
jednostek osadniczych, ich strukturze, wyglądzie, sposobie oddziaływania na
środowisko i stopniu uniezależnienia się od niego (por. Kuciński 2002).

326
Analiza instytucjonalna organizacji przestrzennej jednostek osadniczych – wybrane aspekty

3. Instytucje formalne a rozmieszczenie i charakter miast


Normy prawne ustanawiane przez organy władzy często decydowały o umiejsco-
wieniu ośrodków osadniczych, o ich przeznaczeniu, pełnionej roli i randze. Od
początków urbanizacji jedną z  podstawowych funkcji osady było zapewnienie
bezpieczeństwa mieszkańcom. Podczas lokacji miasta brano pod uwagę względy
obronne w skali taktycznej lub strategicznej. Czynnikiem decydującym o usytu-
owaniu ośrodka mogła być potrzeba zapewnienia obronności w  skali lokalnej
lub służąca szerszym strategicznym celom. Miasta bywały bowiem częścią stra-
tegicznie planowanego systemu ośrodków obronnych. W różnych okresach histo-
rycznych zmienne uwarunkowania przestrzenne w zakresie obronności i wyni-
kającego z niej poczucia bezpieczeństwa oddziaływały na gęstość i typ zabudowy
(Ashworth 1991). O położeniu decydował często przebieg granic państwowych,
które jako ograniczenia ustanowione przez ludzi są również rodzajem instytu-
cji formalnych. Jednostki osadnicze powstałe przy zabudowaniach warownych
rozmieszczone były niekiedy wzdłuż granic państw bądź na obrzeżach włości
magnackich. Przykładem takiego systemu mogą być Orle Gniazda na Wyżynie
Krakowsko-Częstochowskiej, zbudowane na polecenie Kazimierza III Wielkie-
go, ulokowane wzdłuż byłej granicy Królestwa Polskiego ze śląskimi księstwa-
mi lennymi Królestwa Czeskiego. Należy nadmienić, że o  ich rozmieszczeniu
zadecydowała także sprzyjająca obronie krasowa rzeźba terenu (Rohrscheidt
2010). Innym przykładem są zamki nad Loarą wzniesione w czasie sporu mię-
dzy hrabiami z Blois i Andegawenami. Późniejsze położenie w interiorze Francji
(obecnie znajdują się w Regionie Centralnym-Dolinie Loary) zaważyło na tym,
że w renesansie rezydował tam dwór Walezjuszy, a zamki zostały przebudowane
(Hanser 2006). Do czasu przeprowadzki Burbonów do Paryża siedziba dworu
królewskiego znajdowała się w XV w. w orleańskim mieście Blois. W tym okre-
sie miasto dysponowało m.in. bogato wyposażoną dworską biblioteką i przeżyło
swój rozkwit (Kren i  in. 2005). Rezydencja królewska częstokroć odgrywa rolę
faktycznej stolicy, jak w przypadku Wersalu w XVII i XVIII w., a z pełnioną funk-
cją administracyjną wiąże się wzmożona działalność ekonomiczna, co skutkuje
wzrostem liczby ludności (Lepetit 1997). Zjawisko to jest określone tzw. prawem
przodującego miasta, opisanym szerzej przez M. Jeffersona. W myśl tego prawa
ośrodki polityczne są ogniskami życia społecznego i rozwijają się ekonomicznie,
przy czym w krajach o słabej integracji społeczno-ekonomicznej miasta stołeczne
nie rosną szybciej niż inne, a zjawisko nie występuje (Kiełczewska-Zaleska 1977).
Nadanie jednostkom osadniczym funkcji administracyjnych pokazuje, jak in-
stytucje formalne mogą decydować o znaczeniu ośrodków i ich randze w struk-
turze hierarchicznej. Polska reforma administracyjna z  1999 r., przywracająca
zlikwidowane w 1975 r. powiaty i zmniejszająca liczbę województw z 49 do 16,
doprowadziła do likwidacji wielu instytucji administracji publicznej w miastach
tracących status wojewódzki. Zaznaczył się w nich spadek liczby miejsc pracy, do-
chodów samorządów miejskich, dostępności komunikacyjnej, a także depopulacja
szybsza niż w ośrodkach, które utrzymały status siedziby województwa. Spadek

327
Michał Taracha

liczby miejsc pracy i związany z tym regres liczby ludności może także nastąpić
w miastach tracących status siedziby powiatu. Przykładem mogą być podlaskie
Łapy, które utraciły tę rangę w 1975 r. i nie odzyskały jej wraz z reformą przy-
wracającą powiaty w 1999 r. Zmniejszenie się liczby miejsc pracy w tym ośrodku
wynikało m.in. z likwidacji zakładów przemysłu cukrowniczego w 2008 r.
Kurczący się potencjał społeczny, a  zarazem gospodarczy może więc wyni-
kać z utraty pełnionych funkcji administracyjnych. Analogicznie nadanie nowych
funkcji może stanowić źródło korzyści, jak na przykład we wspomnianym wcze-
śniej Wersalu. Decyzje polityczne wywierają wpływ na jednostki osadnicze także
na inne sposoby. Rozporządzenia dotyczyć mogą budowy nowych zakładów lub
całych okręgów przemysłowych. Za przykład może posłużyć Centralny Okręg
Przemysłowy w okresie międzywojennym, który początkowo, zgodnie z decyzją
polityczną, miał być zlokalizowany jedynie w tzw. trójkącie bezpieczeństwa w wi-
dłach Wisły i Sanu i dopiero później powiększono jego obszar (Jezierski 2003).
Ponadto władze mogą wskazywać miejsca wytyczenia szlaków handlowych, które
wtórnie oddziałują na strukturę przestrzenną sieci osadniczej (Brzozowski 2017).
Decyzje formalne mogą także dotyczyć lokacji w sposób bezpośredni, na przykład
nakazy zasiedleń, przesiedleń czy wysiedleń ludności. Przymusowe wysiedlenia
i przesiedlenia na ziemiach polskich miały miejsce w trakcie II wojny światowej
w ramach niemieckiego Generalnego Planu Wschodniego (Eberhardt 2000) lub
w okresie powojennym podczas akcji „Wisła” (Misiło 2007).
Formalne zasady regulują też wygląd i charakter zabudowań. Przepisy w za-
kresie architektury zapewniają zachowanie tradycyjnego wyglądu zabudowy,
wpływają na jednolite oblicze miast, dzięki czemu kreują ich estetykę wizualną
i atrakcyjność turystyczną, a także pomagają w utrzymaniu lokalnej tożsamości
mieszkańców. Przykładowo w  tureckim Bodrum regulacje prawne wspomagają
tradycyjne budownictwo basenu Morza Egejskiego. Miasto to w 40 lat przekształ-
ciło się z niewielkiej osady rybackiej w znany kurort turystyczny, co zagrażało tra-
dycyjnemu budownictwu. Zwyczajowo obiekty mieszkalne były niewielkie i mia-
ły biały kolor elewacji (Tanrıöver 2011), chłodzący wnętrza za sprawą wysokiego
albedo. W myśl przepisów zewnętrzne fasady domów dystryktu Bodrum muszą
rokrocznie być pobielane przed rozpoczęciem sezonu turystycznego. Regulowa-
na jest także ich wysokość. Uchwały mogą dotyczyć ponadto współczynnika in-
tensywności zabudowy, odsetka powierzchni biologicznie czynnej lub wysokości
ogrodzeń. Przykładem regulacji zabudowy w Warszawie jest ujednolicanie para-
metru wysokościowego w dzielnicach o historycznym układzie zabudowy jedno-
rodzinnej (m.in. na Służewie Niskim).
Normy prawne mogą sprzyjać rozbudowie miast poprzez podnoszenie ich
atrakcyjności w oczach mieszkańców, turystów czy też inwestorów. Poza nada-
waniem funkcji administracyjnych i  troską o  logikę rozplanowania oraz pięk-
no przestrzeni władze mogą podejmować działania zmierzające do osiągnięcia
i  utrzymania wysokiego poziomu inwestycji. W  tym celu rozbudowuje się in-
frastrukturę techniczną, wdraża innowacje, stosuje zachęty inwestycyjne, takie
jak transparentne prawo, gwarancja minimalnych przychodów przez określony
czas czy obniżone podatki, ułatwiające przedsiębiorcom rozpoczęcie działalności

328
Analiza instytucjonalna organizacji przestrzennej jednostek osadniczych – wybrane aspekty

gospodarczej (Jagodziński 2018). Ryzyko związane z inwestycjami można podzie-


lić między samorząd i partnerów prywatnych, wybierając korzystny dla realizacji
celów model finansowania. Dąży się także do oszczędności poprzez ograniczenie
bazy kosztowej. Przykładowo samorządy mogą zmieniać strukturę swoich wydat-
ków, angażując mniej kapitału w  przedsięwzięcia niesprowadzające się do bez-
pośredniego zamawiania przez nie usług i przeznaczać większą część dochodów
na zadania mniej atrakcyjne z punktu widzenia rynku, ale potrzebne społecznie.
Ponadto samorząd miasta może poszukiwać zewnętrznych źródeł finansowania –
na przykład dotacji unijnych (Orłowski 2012).
W wyniku globalizacji coraz liczniejsze i silniejsze stają się ekonomiczne po-
wiązania między jednostkami systemu osadniczego. Stwarza to także nowe moż-
liwości rozwoju miast. Wśród nich otwierają się nowe perspektywy wykorzysta-
nia do tego celu instytucji formalnych. Intensyfikacja więzi między miastami na
poziomie ponadnarodowym sprzyja organizowaniu współpracy na zasadzie part-
nerstwa. Partnerstwo może przybrać charakter oficjalny. W ten sposób powstają
miasta partnerskie stanowiące formę integracji na szczeblu międzynarodowym.
Współpraca ośrodków miejskich polega na wymianie kulturalnej, gospodarczej
lub informacyjnej. Relacje mogą obejmować związki ekonomiczne, kooperację
w zakresie bezpieczeństwa, polityki zagranicznej czy ochrony środowiska. Związ-
ki tego typu nabierają nowego wymiaru w dobie globalizacji, jednak powstawały
zdecydowanie wcześniej. W starożytności współpracę nawiązywały między sobą
greckie polis. W okresie średniowiecza przykładem związku skupiającego miasta
handlowe była Liga Hanzeatycka łącząca miasta basenu Morza Bałtyckiego i Pół-
nocnego. Miasta partnerskie leżą też u początku zjednoczonej Europy, sprzyjając
pogłębieniu przyjaźni między państwami (Kalitta 2008).
Przepisy mogą również wpływać niejako sztucznie na poziom urbanizacji po-
przez decyzje dotyczące warunków nadania praw miejskich, w  tym kryterium
demograficznego – minimalnej liczby mieszkańców, powyżej której miejscowość
uznaje się za miasto. Na Grenlandii mianem miasta określa się osadę mającą
powyżej 500 mieszkańców (Rasmussen 2010), natomiast w Japonii jednym z kry-
teriów wyróżnienia miejscowości najwyższego statusu (shi) jest liczba ludności
przekraczająca 50 tys. (Departament Informacji Gospodarczej i Społecznej oraz
Analizy Polityki ONZ 1996). Podział jednostek osadniczych na mniej lub bardziej
znaczące pod względem liczby ludności, struktury zatrudnienia mieszkańców,
stylu życia, typu zabudowy, statusu historycznego czy własnego osądu miesz-
kańców (Kiełczewska-Zaleska 1977) może być dychotomiczny (podział na wsie
i miasta), ale także trychotomiczny (przynajmniej w nieoficjalnym językowym ro-
zumieniu), spotykany w niektórych krajach anglosaskich (village, town, city), Tur-
cji (köy, kasaba, şehir) (Vandenberghe 2005) lub Japonii (machi, mura, shi) (Ohsugi
2011). Status administracyjny miast łączy się ściśle z kształtem jednostek takso-
nomicznych i oddziałuje na niego, gdyż ośrodek miejski jest związany funkcjo-
nalnie ze znacznie szerszym obszarem niż teren objęty zabudową. Ten szeroki
obszar tworzy zaplecze gospodarcze ośrodka centralnego, które jest ściśle powią-
zane z granicami administracyjnymi jednostek przestrzennych, ale może ewolu-
ować niezależnie od nich na skutek rozszerzania się powiązań ekonomicznych.

329
Michał Taracha

Przykładowo strefa podmiejska Paryża, czyli część zaplecza najbliższa miastu,


rozrosła się tak znacznie, że objęła swoim zasięgiem niemal cztery departamenty
(Paryż, Hauts-de-Seine, Sekwanę-Saint-Denis i Dolinę Marny) (Kiełczewska-Za-
leska 1977).

4. Wpływ instytucji nieformalnych na organizację przestrzenną


jednostek osadniczych
D.C. North, twórca podziału instytucji według kryterium sformalizowania, po-
strzegał instytucje nieformalne jako niepisane, konwencjonalne i oparte na tradycji
zasady postępowania, relatywnie odporne na stosowaną przez organy władzy poli-
tykę. Z uwagi na te atrybuty ich zmiany dokonują się bardzo powoli w porównaniu
ze zmianami instytucji formalnych (Kuder 2010). Dzięki względnej trwałości in-
stytucji nieformalnych spojrzenie przez ich pryzmat na jednostki osadnicze może
dostarczyć informacji o  wpływie długofalowych zjawisk społecznych na obecny
system osadniczy. Wzięcie pod uwagę ludzkich zwyczajów oraz wyznawanych
wartości, definiowanych przez szeroko pojętą kulturę, pozwala zrozumieć, w jaki
sposób ludzka mentalność oddziałuje na organizację przestrzenną jednostek osad-
niczych, a  ponadto ujrzeć miasta (rodzaj jednostek osadniczych) jako elementy
przestrzeni społecznej. Jest to szczególnie istotne w  dzisiejszych czasach, gdyż
społeczna organizacja życia coraz bardziej ciąży ku miastom (Domański 2004).

4.1. Osadnictwo i wielokulturowość


Od lat kultura była istotnym elementem w badaniach nad osadnictwem. W dru-
giej połowie XIX w. zarysowały się główne kierunki badań geograficznych. Dzięki
pracom niemieckiego geografa i etnografa F. Ratzela powstała geografia człowie-
ka zajmująca się między innymi kulturą społeczeństw i osadnictwem. W dziele
La géographie humaine z  1911 r. geograf francuski J. Brunhes zawęził przedmiot
geografii człowieka i poszerzył obszar badań geografii osadnictwa. Współcześnie
w badaniach nad osadnictwem wciąż istotną rolę odgrywa historia kultury i et-
nografia. Osadnictwo pozostaje bowiem w  ścisłym związku z  kulturą i  życiem
społeczeństwa (Kiełczewska-Zaleska 1977).
Kultura warunkuje istnienie instytucji nieformalnych i  nie bez powodu jest
jednym z  trzech zasadniczych elementów osadnictwa wyróżnionych przez pol-
skiego archeologa  W. Chmielewskiego. Zjawiska społeczne, takie jak migracje
ludności, starzenie się społeczeństwa, dewiacje społeczne, konflikty etniczne czy
ubóstwo, mogą odciskać piętno na specyfice jednostek osadniczych i ich organi-
zacji przestrzennej.
Ruchy migracyjne zmieniają skład populacji jednostek osadniczych od począt-
ków ich istnienia i wzbogacają je o nowe wzorce kulturowe w postaci języka, stylu
życia czy ubioru. Podobnie od początków procesu urbanizacji wędrówki ludności

330
Analiza instytucjonalna organizacji przestrzennej jednostek osadniczych – wybrane aspekty

są fundamentem wielokulturowości ośrodków miejskich (Szczepański 2011).


Grupy etniczne, zbiorowości o wspólnych doświadczeniach społecznych, kultu-
rowych i historycznych, mają tendencję do skupiania się na pewnych obszarach
miast, które w efekcie stają się jednolite społecznie. W sferze społecznej, w prze-
ciwieństwie do ekonomicznej, zauważalne są bowiem procesy fragmentaryzacji,
dezintegracji i polaryzacji podsystemów miejskich, prowadzące do przestrzennej
segregacji dzielnic (Domański 2002). Zaznaczająca się odmienność przestrzen-
na i poczucie odrębności społecznej mieszkańców cechuje getta – oddzielone od
reszty miasta, homogeniczne dzielnice. Proces powstawania gett określany jest
mianem gettyzacji (Szarfenberg 2006). W różnych miastach całego świata znaj-
dują się dzielnice zamieszkiwane w znacznej mierze przez mniejszość azjatycką
(przede wszystkim chińską) znane jako Chinatown. Wyróżnić można ponadto
części miast z licznymi mniejszościami żydowskimi (Borough Park w Brooklynie
w Nowym Jorku), libańskimi (Saint-Laurent w Montrealu), hinduskimi (Harrow
i  Brent w  Londynie), bengalskimi (Tower Hamlets w  Londynie), afrykańskimi
(departament Château Rouge w  XVIII dzielnicy Paryża), meksykańskimi (Me-
xicantown w  południowo-zachodnim Detroit), dominikańskimi (Washington
Heights na Manhattanie w  Nowym Jorku), włoskimi (Little Italy w  Toronto),
serbskimi (Balkanstraße w dzielnicy Ottakring w Wiedniu) czy polskimi (Porta-
ge Park w Chicago). Mnogość kultur oddziałująca na strukturę społeczno-prze-
strzenną miast uwidacznia się w architekturze. W dzielnicach tych zaobserwo-
wać można charakterystyczne dla danej kultury elementy architektoniczne, takie
jak chińskie bramy memorialne (paifangi) (Leeman, Modan 2009), buddyjskie
pagody i inne obiekty sakralne, różniące się zależnie od religii danej społeczności
(m.in. kościoły, meczety i synagogi).
Gwałtowny rozwój przemysłowy, przyciągający do miast przedstawicieli róż-
nych kultur, również może leżeć u podstaw wielokulturowości, tak jak w przy-
padku XIX-wiecznej Łodzi, której skład narodowościowy według powszechnego
spisu ludności Imperium Rosyjskiego z 1897 r. dla miasta i osiedli podmiejskich
wyglądał następująco: Polacy (46,4%), Żydzi (29,4%), Niemcy (21,4%), Rosjanie
(2,4%), pozostałe narodowości (0,4%). Nasilająca się industrializacja, powstawa-
nie nowych centrów handlu, rozwijający się system bankowy pogłębiały różno-
rodność kulturową (Szczepański, Śliz 2011). Jednak to proces globalizacji zmienił
sposób postrzegania wielokulturowości (Ratajczak 2010, 2014). Procesy składa-
jące się na globalizację mogą, co prawda, prowadzić do kreolizacji (mieszania
się wzorców obyczajowo-kulturowych) i  potęgować zróżnicowanie kulturowe
miast, ale mogą też sprzyjać homogenizacji kultury (Giddens 2004). Homogeni-
zacja w  architekturze może być skutkiem bezideowości planistów. Przykładem
homogenicznej struktury przestrzennej jednostek osadniczych jest jednolita sza-
chownicowa siatka ulic miast amerykańskich. W ostatnich latach takie miasta,
jak Nowy Jork, Tokio, Londyn i Los Angeles zyskują silną pozycję ekonomiczną,
kulturalną i  polityczną, stając się miastami globalnymi, w  których zauważalna
jest eskalacja różnic społeczno-przestrzennych (Lorens 2015).

331
Michał Taracha

4.2. Zróżnicowanie przestrzenno-czasowe miast


Zróżnicowanie struktury społeczno-przestrzennej jednostek osadniczych jest
zjawiskiem zmiennym w czasie. Na wygląd współczesnej zabudowy złożyły się
działania przedstawicieli różnych grup społecznych i  wielu pokoleń. Architek-
tura pełni rolę łącznika z  przeszłością poprzez kreowanie wartości kulturowej
miejsc. Jest rodzajem języka przekazu kulturowego. Dzięki temu analiza jedno-
stek osadniczych może być narzędziem badań nad dziedzictwem kulturowym,
a nawet antropologicznych i psychologicznych badań nad tożsamością człowieka.
Architektura może być bowiem źródłem tożsamości człowieka, służy za jeden
z symboli, do których społeczności poszukujące własnej odrębności kulturowej
mogą się odnieść. Procesy integracyjne, które miały miejsce w  XX w., dopro-
wadziły do budzenia się w  społeczeństwach świadomości lokalnej tożsamości
narodowej i  kulturowej (Wrana 2011). W  przestrzeni miejskiej panuje wszech-
obecna dynamika: szybko przemieszczające się pojazdy, utrata poczucia rytmu
dnia i  nocy przez mieszkańców. Co więcej, deweloperów interesuje wyłącznie
rachunek ekonomiczny, czego konsekwencją jest budowa dużej ilości mieszkań
na niewielkim terenie. Zaś nabywców zazwyczaj bardziej interesuje lokalizacja
niż plan osiedla i forma architektury budynku. Elementy zagospodarowania tere-
nu sprzyjające nawiązywaniu kontaktów z sąsiadami, takie jak przestrzenie zie-
lone, często schodzą na dalszy plan, co pozostaje w sprzeczności z tworzeniem
i utrzymywaniem więzi z otoczeniem (Juchniewicz 2009). Więzi społeczne zaś,
polegające na wspólnym stosunku do świata wartości, są podstawą społeczeń-
stwa (Tkocz 2007). Zanik wzajemnych relacji sąsiedzkich i homogenizacja miast
były przyczynami powstania ruchu Cittàslow (Radstrom 2011), propagującego
ochronę wartości kulturowych i tożsamości lokalnej mieszkańców małych miast.
Postuluje on życie zgodne z tzw. ekoczasem, czyli rytmem natury w celu zinten-
syfikowania kontaktów i  wzmocnienia więzi społecznych. Rozwiązania pocho-
dzącego z Włoch ruchu Cittàslow realizowane w małych miastach mogą okazać
się pomocne dla odbudowy więzi w dużych ośrodkach. Przeniesienie działań na
większe miasta może polegać na wspieraniu pojedynczych zespołów mieszkanio-
wych (Juchniewicz 2009).
Porządki architektoniczne charakterystyczne dla danej kultury ewoluują wraz
z jej rozwojem i mogą być jej znakiem rozpoznawczym. Rozwiązania architekto-
niczne mieszają się wraz z przenikaniem się kultur. Przykładowo starożytni Rzy-
mianie przejęli wiele wzorców etruskich, a po podboju Hellady także greckich.

4.3. Osadnictwo i zaufanie


Wpływ na osadnictwo może wywierać także wzajemne zaufanie. Socjolog
P.  Sztompka określał to uczucie jako fundament niezbędny do funkcjonowania
społeczeństwa. W  literaturze z  zakresu psychologii zaufanie definiowane jest
jako oczekiwanie dotyczące przyszłego zachowania innej osoby oraz towarzy-
szące temu poczucie spokoju, pewności i  bezpieczeństwa zależnych od stopnia

332
Analiza instytucjonalna organizacji przestrzennej jednostek osadniczych – wybrane aspekty

zaufania i rozmiaru istniejącego niebezpieczeństwa. Zaufanie jest zasobem mo-


ralnym łatwym do utraty i  trudnym do odbudowy (Gurbała 2015, Jagodziński
2019). Jego poziom wpływa na zwartość i  strukturę przestrzenną zabudowań,
wysokość ogrodzeń, bram, występowanie krat czy kamer.
Autorzy francuskiego dzieła Les règles du jeu urbain: entre droit et confiance do-
konali analizy skuteczności zastosowania norm formalnych we współczesnym
planowaniu przestrzennym miast, które skonfrontowali z  niepisanymi zasada-
mi bazującymi na uczuciu zaufania. Wskazują oni, że na skutek indywidualizacji
społeczeństwa i globalizacji w dzisiejszych miastach władze mają trudności z eg-
zekwowaniem przepisów. W związku z tym status i funkcje przestrzeni miejskich
podlegają ciągłym zmianom, które trudno opanować i przez to sterować przyszło-
ścią przestrzeni zurbanizowanych za pomocą instytucji formalnych. W  obliczu
niepewności niektórzy współlokatorzy, ludzie zamieszkujący te same dzielnice
czy też inwestorzy oraz podmioty publiczne starają się budować zasady oparte na
zaufaniu, które pozwolą im działać razem i myśleć o przyszłości ośrodków miej-
skich. Reguły te oparte są na wzajemnej ufności, ponieważ wymagają wzajem-
nego zaangażowania partnerów i w wielu wypadkach mogą okazać się skutecz-
niejsze niż regulacje prawne. Zjawisko to zostało poparte dogłębnymi badaniami
empirycznymi przeprowadzonymi w  Paryżu, Marsylii, Lyonie, Tours, Lorient,
Lizbonie, Genui, Montrealu i Meksyku (Bourdin i in. 2006).
Ludzka otwartość, rodzinność, jakość więzi społecznych i poczucie wspólnoty
podobnie jak poziom zaufania oddziałuje na odległości między budynkami, typ
zabudowy (w dawnych wsiach płoty były niższe niż w odgrodzonych nowych osie-
dlach dużych miast) i zagospodarowanie przestrzeni w obiektach mieszkalnych
(liczbę i przeznaczenie pomieszczeń). Mieszkania w towarzyskim społeczeństwie
o głęboko zakorzenionej tradycji przyjmowania gości, wspólnego spędzania czasu
i dużej rodzinie różnią się od mieszkań społeczeństw o wysokim poziomie anoni-
mowości i poczuciu indywidualizmu, gdyż funkcjonalność wynikająca z przezna-
czenia wnętrza decyduje o jego wyglądzie. Postawy ludzkie i społeczne obejmują
regulacje moralne. Zasady współżycia jednostek społecznych, kierujących się za-
ufaniem, otwartością lub rodzinnością, składają się na etykę, naukę odnoszącą
się do moralności (Tkocz 2007).

4.4. Instytucje nieformalne i funkcje miast


Przykładem instytucji nieformalnej materializującej się w  architekturze jest re-
ligijność. Sam fakt występowania ośrodków religijnych świadczy o istnieniu po-
trzeby duchowości, potrzeby uzupełniania ludzkiego poznania o to, co wykracza
poza jego zasięg. Obiekty sakralne podobnie jak same instytucje nieformalne są
łącznikiem przeszłości z przyszłością, wpływają bezpośrednio na większą inte-
grację gromadzących się w nich społeczności w procesie socjalizacji wtórnej (Gid-
dens 2004). Budynki kościołów nierzadko znajdowały się w centrach jednostek
osadniczych. Miasta z  ważniejszymi ośrodkami kościelnymi mogą być celami
pielgrzymek i pełnić funkcję religijną.

333
Michał Taracha

Umiejscowione na wzgórzach wieże kościelne były widoczne dla wszystkich


wiernych, ale mogły też pełnić funkcje obronne. W średniowiecznej Europie były
to często główne obiekty warowne służące jako punkty zborne w  przypadku
najazdu wroga. Wznoszone przez Sasów siedmiogrodzkich kościoły warowne,
z których siedem jest wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO, cha-
rakteryzowały się grubymi murami, wysokimi wieżami i strychami obronnymi
(Akeroyd, Page 2006)
Konflikty społeczne są wpisane w naszą kulturę. Zorganizowane najazdy lub
konflikty na tle etnicznym mogły przyczyniać się do zmiany struktury narodo-
wościowej danego obszaru (Smith 1981) i  odciskały piętno na zabudowie. Nie
tylko kościoły odgrywały rolę fortyfikacji zabezpieczającej przed najeźdźcą. Zam-
ki z murami obronnymi, fosami i innymi elementami warownymi przeznaczone
były do ochrony ludności przed obcymi siłami zbrojnymi.
Współcześnie zamki, niesłużące już celom obronnym, wraz z innymi budow-
lami o walorach kulturalnych poszerzają zasób materialnego dziedzictwa kultu-
rowego. Zabytkowe budynki służą za pomost między przeszłością a przyszłością.
Tradycja i  poczucie tożsamości, więzi z  historią, przywiązanie do miejsca po-
chodzenia i  dziedzictwa kulturowego wpływa na stosunek do zabytków i  stan
ich utrzymania. Miasta mające zabudowę o  dużej wartości kulturalnej, w  tym
zabytki, pełnią funkcję kulturalną. Tradycja może dotyczyć także cyklicznych wy-
darzeń rozrywkowych, takich jak karnawał w  Rio de Janeiro, którego początki
sięgają XVII w. Miasta będące organizatorami takich wydarzeń spełniają funkcję
rozrywkową (Rutkowska-Gurak 2015).

Literatura
Akeroyd J., Page N. (2006), The Saxon Villages Of Southern Transylvania: Conserving Biodiver-
sity in a Historic Landscape, (w:) D. Gafta, J. Akeroyd (red.), Nature Conservation. Environ-
mental Science and Engineering. Springer, Berlin–Heidelberg.
Ashworth G. (1991), War and the city. Routledge, London.
Borsa M. (2004), Gospodarka i polityka przestrzenna. Cz. II. Polityka przestrzenna. Wyższa
Szkoła Społeczno-Ekonomiczna, Warszawa.
Compendium of Human Settlements Statistics 1995 (1996). United Nations.
Defrance C. (2016), Les jumelages franco-allemands: vecteurs du rapprochement et de la réconci-
liation en Europe. „Borders, Identities, Communities: The Road to Reconciliation and
Partnership in Central and Eastern Europe”, Bd. 18.
Domański R. (2002), Gospodarka przestrzenna. PWN, Warszawa.
Domański R. (2004), Geografia ekonomiczna: ujęcie dynamiczne. PWN, Warszawa.
Eberhardt P. (2000), Przemieszczenia ludności na terytorium Polski spowodowane II wojną świa-
tową. „Dokumentacja Geograficzna”, nr 15.
Giddens A. (2004), Socjologia. PWN, Warszawa.
Gohn M. (2010), MORUMBI: o contraditório bairro-região de São Paulo. „Caderno CRH”, vol.
23, no. 59.
Gurbała M. (2015), Instytucje, (w:) K. Kuciński (red.), Geografia ekonomiczna. SGH, War-
szawa.

334
Analiza instytucjonalna organizacji przestrzennej jednostek osadniczych – wybrane aspekty

Hanser D. (2006), Architecture of France. Greenwood, Westport.


Hodder I., Cessford C. (2004), Daily Practice and Social Memory at Çatalhöyük. „American
Antiquity”, t. 69.
Jagodziński W. (2018), Instytucjonalne komponenty bezpieczeństwa ekonomicznego Specjalnych
Stref Ekonomicznych, (w:) K. Kuciński (red.), Komponenty bezpieczeństwa ekonomicznego
przedsiębiorstw. CeDeWu, Warszawa.
Jagodziński W. (2019), Instytucjonalna samoorganizacja bezpieczeństwa ekonomicznego Spec-
jalnych Stref Ekonomicznych i ich interesariuszy, (w:) K. Kuciński (red.), Samoorganizacja
bezpieczeństwa ekonomicznego przedsiębiorstw. CeDeWu, Warszawa.
Jezierski A. (2003), Historia gospodarcza Polski. Key Text, Warszawa.
Kalitta E. (2008), Rola miast partnerskich w budowaniu przyjaźni między narodami. Przykład
Chojnic. „Samorząd Terytorialny”, nr 12.
Krall H. (1997), Zdążyć przed Panem Bogiem. Platan, Poznań.
Kiełczewska-Zaleska M. (1972), Geografia osadnictwa. PWN, Warszawa.
Kren T., Evans M., Backhouse J., Turner N. (2005), A Masterpiece Reconstructed: The Hours
of Louis XII. Getty Publications, Los Angeles.
Kruft H.-W.  (1996), History of Architectural Theory. Princeton Architectural Press, New
York.
Kuciński K. (2002), Geografia ekonomiczna. Zarys teoretyczny. SGH, Warszawa.
Kuder D. (2010), Pojęcie instytucji w teorii ekonomii. „Nierówności Społeczne a Wzrost Go-
spodarczy”, nr 19.
Leeman J., Modan G. (2009), Commodified language in Chinatown: A contextualized approach
to linguistic landscape. „Journal of Sociolinguistics”, 13/3.
Lepetit B. (1997), Démographie d’une ville en gestation: Versailles sous Louis XIV. „Annales de
démographie historique”, no. 1.
Lorens P. (2015), Współczesne przemiany struktury miast i obszarów metropolitalnych, (w:) A.
Kalinowska (red.), Miasto idealne – miasto zrównoważone. Politechnika Gdańska, War-
szawa.
Maslow A. (1954), Motivation and Personality. Harper & Brothers, New York.
Misiło E. (2007), Kalendarium Akcji „Wisła”. „Nowa Ukraina. Zeszyty Historyczno-Polito-
logiczne”, nr 1–2.
North D. (1990), Institutions, Institutional Change and Economic Performance. Cambridge
University Press, Cambridge.
Ohsugi S. (2011), The Large City System of Japan. „Papers on the Local Governance System
and its Implementation in Selected Fields in Japan”, no. 20.
Orłowski W. (2012), Wyzwania inwestycyjne głównych miast Polski – perspektywa 2035. Ra-
port agencji doradczej PwC.
Potocki J., Babczuk A. (2015), Wybrane aspekty marginalizacji dawnych miast wojewódzkich.
Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu, Jelenia Góra.
Przesmycka E. (2007), Kultura architektury. „Czasopismo Techniczne”, z. 6A.
Radstrom S. (2011), A Place Sustaining framework for local urban identity: An introduction and
history of Cittaslow. „Italian Journal of Planning Practice”, vol. 1, iss. 1.
Rakowska J. (2011), Praktyczne znaczenie zastosowania wyrównawczego lub polaryzacyjno-dy-
fuzyjnego modelu rozwoju regionalnego dla obszarów wiejskich w Polsce po 2013 roku. „Wieś
Jutra”, nr 11–12.
Rasmussen R. (2010), Factsheet Denmark. Ministry of Foreign Affairs of Denmark, Kopen-
haga.
Ratajczak M. (2010), Wielokulturowość miast – współczesny wymiar globalizacji. „Kultura –
Historia – Globalizacja”, nr 6.

335
Michał Taracha

Ratajczak M. (2014), Podróż ku międzykulturowości. „Kultura – Historia – Globalizacja”, nr


15.
Rohrscheidt von A.M. (2010), Wykorzystanie średniowiecznych obiektów obronnych w  Polsce
w ramach różnych form turystyki kulturowej. „Turystyka Kulturowa”, nr 6.
Rutkowska-Gurak A. (2015), System osadniczy, (w:) K. Kuciński (red.), Geografia ekonomicz-
na. SGH, Warszawa.
Smith A. (1981), War and ethnicity: The role of warfare in the formation, self images and cohesion
of ethnic communities. „Ethnic and Racial Studies”, vol. 4(4).
Siemiński W. (2015), Zdefiniowane zjawiska partycypacji społecznej w planowaniu przestrzen-
nym i w kształtowaniu przestrzeni. „Samorząd Terytorialny”, nr 12.
Sokołowicz M.E. (2020), Miejsce ekonomii instytucjonalnej i nurtów pokrewnych w gospodarce
przestrzennej, (w:) W. Jagodziński, W. Rakowski (red.), Szlakami geografii ekonomicznej.
Przestrzeń – Instytucje – Metodologia. Księga jubileuszowa dedykowana Profesorowi Kaz-
imierzowi Kucińskiemu. Bogucki Wydawnictwo Naukowe, Poznań.
Steinwand J. (1997), The future of nostalgia in Friedrich Schlegel’s gender theory: Casting Ger-
man aesthetics beyond Ancient Greece and Modern Europe, (w:) J. Pickering, S. Kehde (red.),
Narratives of Nostalgia, Gender and Nationalism. Palgrave Macmillan, London.
Szarfenberg R. (2006), Marginalizacja i wykluczenie społeczne – panorama językowo-teoretycz-
na. Uniwersytet Warszawski, Warszawa.
Szczepański M., Śliz A. (2011), Wielokulturowe miasta. „Przegląd Socjologiczny”, vol. 60(2–3).
Szneider H. (2008), Modernizm, minimalizm, neomodernizm spojrzenie na zasadność stosowa-
nia estetycznego kryterium klasyfikacji dzieła współczesnej architektury. „Zeszyty Naukowe
Politechniki Poznańskiej. Architektura i Urbanistyka”, z. 15.
Szromnik A., Wojdacki K. (2013), Zróżnicowanie atrakcyjności głównych ośrodków targowych
Polski – analiza wielowymiarowa. „Handel Wewnętrzny”, nr 3.
Tanrıöver S. (2011), Traditional Architecture of Bodrum: The Factors Generating and Affecting
the Architectural Culture and Identity. „Intercultural Understanding”, vol. 1.
Tkocz J. (2007), Podstawy geografii społeczno-ekonomicznej. Wykład teoretyczny. Wydawnic-
two Uniwersytetu Śląskiego, Katowice.
Wrana J. (2011), Architektura z poszanowaniem miejsca. „Budownictwo i Architektura”, nr 2.
Vandenberghe J. (2005), Türkiye’de mülki idare bölümlerinin idari coğrafya analizi. „Coğrafi
Bilimler Dergisi”, nr 3(1).

336
Metodologia
Jerzy Bogdanienko

Wybrane problemy współczesnych badań


w dziedzinie ekonomii

Zarys treści: W  opracowaniu omówione zostały różne podejścia do procesu poznania


naukowego, jak również szanse związane z badaniami interdyscyplinarnymi oraz źródła
niebezpieczeństw dyskursu prowadzonego na pograniczu różnych dyscyplin. Ponadto
przedstawiono różne nieprawidłowości występujące w nauce.
Słowa kluczowe: kumulatywizm, antykumulatywizm, pozytywistyczny fenomenalizm,
kontekst odkrycia, kontekst uzasadnienia

Właściwym punktem rozpoczęcia rozważań na temat badań naukowych może


być nawiązanie do ogólnych prawidłowości, poczynając od podstawowych metod
poszukiwania prawdy: indukcji i  dedukcji, które zresztą są ze sobą powiązane.
Einstein (2017) zauważył, że człowiek charakteryzuje się głębokim pragnieniem
posiadania niepodważalnej wiedzy, ale pod tym względem surowy materiał po-
chodzący z naszych zmysłów może wprawdzie prowadzić nas w kierunku ocze-
kiwań, lecz bynajmniej nie pozwala na uzyskanie niekwestionowanej wiedzy.
Nic, co ma pochodzenie empiryczne, nie jest nigdy pozbawione wątpliwości. Jak
powszechnie wiadomo, David Hume twierdził, że jeśli posiedliśmy niepodważal-
ną wiedzę, z pewnością ma ona swoje źródło w czystym rozumowaniu. Jednak
zgodnie z tym poglądem wszelkie teorie są jedynie hipotezami do czasu obalenia.
Ale warto podkreślić, że nawet te z nich, które zostaną później obalone, przyczy-
niają się do postępu nauki, ponieważ mogą służyć do planowania eksperymentów
wypełniających poważne braki w istniejącej wiedzy. Fakty powinny być prawdzi-
we, a teorie – nawet błędne – mogą być owocne jako inspirujące źródło dalszych
dociekań. Nauka nie gwarantuje bowiem we wszystkich obszarach badawczych
osiągnięcia prawdy, a tylko jej poszukiwanie.
Powołując się na poglądy Poppera (1977), można przyjąć, że istota procedur
naukowych polega na formułowaniu przypuszczeń, które dają się zaakceptować
lub obalić w rozstrzygający sposób na podstawie danych empirycznych. Dlatego
należy tego ciągle próbować, a narzędziem sterującym tym procesem jest właśnie

339
Jerzy Bogdanienko

teoria. I choć nie wiemy w momencie jej powstania, czy dana teoria naukowa jest
prawdziwa, to drogą falsyfikacji – a więc poddawania jej coraz ostrzejszej krytyce
– możemy rozstrzygnąć, kiedy jest fałszywa i trzeba ją odrzucić. Pogląd ten od-
powiada wielu naukowcom, jednak – jak słusznie zauważa Polkinghorne (1998)
– również proces falsyfikacji w przypadku wyrafinowanych teorii naukowych nie
jest jednoznaczny, nawet w przypadku teorii opartych na danych obserwacyjnych.
Dane empiryczne mogą być zawodne i niewystarczające, więc jednoznaczne roz-
strzygnięcie jest trudne. Teoria, przeciwko której wysuwano nawet bardzo wiele
argumentów, ale jednocześnie znaczna ilość faktów świadczy na jej korzyść, nie
daje dostatecznych podstaw, aby upadła. Można znaleźć w rzeczywistości liczne
przykłady takich sytuacji. Zresztą – jak słusznie podkreśla przywołany autor –
postęp nauki nie dokonuje się przecież poprzez tworzenie niepewnych, możli-
wych do obalenia koncepcji, lecz przez dostarczanie nowych informacji o badanej
rzeczywistości, więc indukcja polegająca na gromadzeniu faktów nie może być
wykluczona jako droga do wiedzy.
Ciekawe rozważania na ten temat w odniesieniu do nauk ekonomicznych pro-
wadzi Kuciński (2016), podkreślając rolę teorii, a  jednocześnie ujawniając po-
glądy naukowców wątpiących w  możliwości trafnego jej formułowania w  tych
naukach. W każdym badaniu naukowym chodzi o to, aby, dokonując uogólnień,
próbować stworzyć nową teorię lub zmodyfikować istniejącą. Jednak słusznie
podkreśla cytowany autor, że teoria, choć ma ze swej istoty abstrakcyjny charak-
ter, jest zawsze powiązana z praktyką, będąc uogólnieniem występujących w niej
prawidłowości. Jej rolą jest tłumaczenie w sposób ogólny pewnej dziedziny zja-
wisk i procesów, co jest źródłem zarówno poznania, jak i podejmowania na tej
podstawie działania. Dlatego często formułowane jest przekonanie o wyższości
praktyki nad teorią, wskazujące na przewagę wniosków praktycznych i badań em-
pirycznych nad uniwersalnymi ustaleniami ogólnymi, którym towarzyszy możli-
wość popełnienia błędów ze względu na występującą intelektualną niezdolność
do teoretyzowania. Wyrazem tej negacji jest tzw. praktycyzm, wedle którego pro-
wadzenie badań naukowych nad gospodarką ma sens jedynie wówczas, gdy ich
ustalenia są praktycznie użyteczne i dlatego z tego punktu widzenia należy oce-
niać wszelkie zjawiska i działania, a teoretyzowanie polegające na spekulacjach
myślowych i abstrakcyjnym ujmowaniu rzeczy, chociaż stanowi istotę nauki, jest
pozbawione jakiegokolwiek sensu. To stwierdzenie o braku jakiegokolwiek sensu
jest oczywiście przesadzone, tym bardziej że, jak dalej sam słusznie stwierdza cy-
towany autor, teoretyzowanie jest tylko pozornie oderwane od praktyki. Formu-
łuje ono bowiem zazwyczaj sugestie dla praktyki, nadając im formę rekomenda-
cji: wskazuje zagrożenia, ujawnia nieprawidłowości oraz przedstawia możliwości
ich rozwiązania. Dlatego – jak pisze K. Kuciński – w nauce istotne jest nie tyle
zdobywanie nowych faktów, ile odkrywanie nowych sposobów ich postrzegania
i myślenia o nich. Jednak w powyższym zdaniu należałoby raczej zastąpić słowa
„nie tyle” przez słowa „nie tylko”, bo jak wynika z powszechnie akceptowanych
poglądów, teoria i empiria współgrają ze sobą. Natomiast jest oczywiste, a wy-
nika to również z  rozważań o  istocie i  funkcjach nauki, że ma ona zaspokajać

340
Wybrane problemy współczesnych badań w dziedzinie ekonomii

też potrzeby czysto poznawcze, dlatego nie może być podporządkowana tylko
zadaniom utylitarnym.
Na tym gruncie istnieją, jak wiadomo, dwa podstawowe schematy rozwoju
nauki: kumulatywizm i antykumulatywizm.
Pierwszy wyraża dążenie do gromadzenia faktów i rozbudowywania uznawa-
nych teorii przez wypełnianie ich pracami przyczynkarskimi. Raz uznane twier-
dzenia tworzą trwałe podwaliny wiedzy, a  rozwój następuje drogą dorzucania
nowych danych zgodnych z dotychczasowymi i pozwalających na głębsze zrozu-
mienie analizowanych problemów. Jest wprawdzie możliwe usuwanie pewnych
twierdzeń z systemu wiedzy, ale tylko wówczas, jeśli wykaże się, że zostały wpro-
wadzone w sposób nieprawidłowy – niezgodny z uznanymi za właściwe procedu-
rami akceptowania wyników badań. Kumulatywizm może być więc akceptowany
jako dopuszczalna droga rozwoju wiedzy jedynie w  nauce dojrzałej – gdy jest
opracowana metoda naukowa zabezpieczająca przed popełnianiem błędów.
Drugi schemat rozwoju nauki, którego głównym przedstawicielem jest Kuhn
(2009), opiera się na założeniu, że nauka rozwija się przez krytykę tego, co za-
stane, i  formułowanie całkowicie nowych teorii, a  więc poprzez rewolucje. Nie
powodują one jednak zupełnego zerwania ciągłości nauki, gdyż kryzys narasta
stopniowo i wchłania to, co wartościowe, z dotychczasowego systemu wiedzy.
Jak stwierdza Heller (2011), jeśli chodzi o racjonalność w nauce, w przypad-
ku wielu nauk empirycznych zazwyczaj nie poddaje się analizie istnienia świata,
lecz zakłada jego istnienie, budując twierdzenia na zasadzie: „jeżeli badany obiekt
istnieje, to...”. Jednak skoro w naukach ścisłych pełne zrozumienie otaczającego
świata nie jest możliwe, w naukach ekonomicznych, gdy istotną rolę odgrywają
wewnętrzne, często ukryte motywy uczestniczących w badanych procesach osób
i grup społecznych, sytuacja jest jeszcze trudniejsza ze względu na wymienione
wyżej ograniczone możliwości pomiaru badanych czynników i zjawisk.
Warto w tym miejscu zastanowić się, jakie są podstawowe cechy specyficzne
nauk humanistycznych. Powołując się na Hellera (2011), można, z punktu widze-
nia tematyki tego artykułu, za najważniejsze uznać następujące różnice:
• przedmioty badań nauk humanistycznych są zwykle jednostkowe i niepowta-
rzalne, natomiast w większości nauk empirycznych są one zasadniczo powta-
rzalne, co umożliwia stosowanie metody eksperymentalnej w procesie badaw-
czym;
• w naukach humanistycznych stosuje się oceny i wartościowanie, a tylko wyjąt-
kowo procedury pomiarowe, gdyż wiele czynników jest trudno mierzalnych,
natomiast w  naukach empirycznych zasadniczym elementem metody empi-
rycznej jest pomiar;
• ważną metodą, często stosowaną w naukach humanistycznych, jest odczyty-
wanie sensu symboli w procesie ich zmian, co jest trudne i nosi nazwę her-
meneutyki.
Wymienione cechy są o  tyle ważne, że mają wpływ na strategie i  przebieg
procesów badawczych.
Przechodząc teraz do bardziej szczegółowych rozważań na temat stosowa-
nych podejść w procesie poznania naukowego, można wymienić wiele punktów

341
Jerzy Bogdanienko

widzenia. Powołując się na Creswella (2013), można wyodrębnić postpozyty-


wizm, konstruktywizm, pragmatyzm i  aktywizm, uwzględniając na tej podsta-
wie potencjalny wpływ światopoglądu na strategię badawczą. Heller (2011), który
odnosi się głównie do badań w zakresie fizyki, wyodrębnia na początku pozyty-
wistyczny fenomenalizm. Zgodnie z tym poglądem pewną i trwałą wiedzę można
osiągnąć, ograniczając się do fenomenów, to znaczy postrzeganych rzeczy i zja-
wisk. Wynika z tego, że fenomeny można ustalić raz na zawsze, natomiast teorie
są tymczasowe i spełniają tylko funkcję pomocniczą w stosunku do fenomenów.
Na tym tle można wskazać kilka odmian tej pozytywistycznej doktryny, wśród
których podstawową rolę odgrywa instrumentalizm. Pogląd, według którego
teorie naukowe są tylko logicznym narzędziem, służącym do organizowania do-
świadczeń i porządkowania dostrzeganych prawidłowości i praw. Zgodnie z tym
podejściem nie ma sensu zastanawianie się, czy określone teorie są prawdziwe,
czy fałszywe, ważne jest tylko, czy mogą one lepiej lub gorzej spełniać funkcje
logicznego narzędzia. W  związku z  tym z  pewnością świat nie jest dokładnie
taki, jak go przedstawiają teorie, a  zatem informacje naukowe trzeba brać „na
serio, ale nie dosłownie”. Bowiem, jak głosił Feyerabend (1996), „nauka nigdy nie
jest zakończonym procesem (...) Logicznie doskonałe wersje (o ile takie istnieją)
zazwyczaj pojawiają się w długi czas po tym, jak wersje niedoskonałe przyczyniły
się do wzbogacenia nauki”. I dowodził, co jest zgodne z poglądem wyrażonym na
początku artykułu, że pożyteczną rolę w nauce odgrywają teorie alternatywne,
tzn. odmienne od ogólnie przyjmowanych, i mogą być użyteczne nawet wówczas,
gdy nie są dostatecznie empirycznie potwierdzone, gdyż chronią one naukę od
zastoju i inspirują do tworzenia nowych idei. Dzięki temu proces rozwoju teorii
odznacza się ciągłością.
Jedną z  ciekawszych interpretacji różnych punktów widzenia, określanych
jako perspektywy badawcze, występujących przy prowadzeniu badań w naukach
o zarządzaniu, zaproponowała Hatch (2002). Uwzględniając ewolucję historycz-
ną w rozwoju tych nauk, wyróżniła następujące perspektywy: klasyczną, moder-
nistyczną, symboliczno-interpretującą i postmodernistyczną. Klasyczna obejmuje
pierwsze koncepcje z zakresu nauk o zarządzaniu, które określane są jako nurt
naukowy, inżynierski lub fizjologiczny. Jego celem była maksymalizacja wydajno-
ści zatrudnionych pracowników poprzez wprowadzenie jednoznacznych proce-
dur działania i zwiększanie sprawności drogą utrwalania doświadczenia, w opar-
ciu o analogię organizacji do maszyny. Perspektywa modernistyczna, posługująca
się metaforą organizmu żywego, którego podstawowym celem jest przetrwanie,
stała się źródłem szeroko wykorzystywanych ujęć systemowych przy opisie or-
ganizacji. Bada ona powiązanie wszystkich składników organizacji i ich hierar-
chię oraz jej związki z otoczeniem i dynamikę całego układu. W analizie stosuje
się metody opisowe oparte na prowadzeniu obiektywnych pomiarów i metodach
statystycznych wykorzystujących wiele zmiennych. Perspektywa symboliczno-
-interpretująca traktuje organizację jako system znaczeń stworzonych przez sto-
warzyszonych ludzi wyznających wspólne wartości. Punktem odniesienia jest
więc metafora kulturowa, która prowadzi do patrzenia na organizację przez pry-
zmat subiektywnych poglądów, opierających się na  obserwacji uczestniczącej,

342
Wybrane problemy współczesnych badań w dziedzinie ekonomii

wywiadach etnograficznych itp. Na tej podstawie realizowany jest proces odczy-


tywania i konstruowania zasad funkcjonowania organizacji, tworzący ze swoich
własnych zachowań i  przekonań określone schematy znaczeniowe traktowane
jako odzwierciedlenie rzeczywistości. Natomiast perspektywa postmodernistycz-
na jest mieszanką pomysłów, wśród których każdy jest możliwy do zaakceptowa-
nia, gdyż kwestionowane jest istnienie trwałej wiedzy. Stosuje się więc dekon-
strukcję nawyków myślowych i wiązanie różnych koncepcji ze sobą, co powoduje
dezaktualizację aktualnych zasad nauki i trudność w przewidywaniu przyszłości
wobec szybkości zachodzących zmian.
Oczywiście w literaturze spotkać można wiele różnych interpretacji podejść
badawczych stosowanych w naukach o zarządzaniu, ale – ze względu na ograni-
czoną objętość tekstu – nie ma tu możliwości ich pełnej i szczegółowej analizy.
Kontynuując ogólne rozważania, warto wskazać, że istotną rolę w  analizie
metodologii nauki odgrywa rozróżnienie pomiędzy kontekstem odkrycia i kon-
tekstem uzasadnienia. Związane jest to między innymi – zdaniem Hellera (2011)
– z odpowiedzią na ważne pytanie, którego znaczenie podkreślano kilkakrotnie
w prowadzonych tu dywagacjach: Czy rozwój nauki jest sterowany wewnętrzną
logiką (internalizm), czy też jest wypadkową czynników zewnętrznych w stosun-
ku do nauki (eksternalizm), takich jak czynniki socjologiczne, psychologiczne,
przypadkowe zdarzenia itp.?
Można w związku z tym stwierdzić, że ponieważ kontekst odkrycia obejmuje
wszystkie czynniki, które wpływają na dokonanie odkrycia naukowego, a  więc
nie tylko poglądy filozoficzne danego uczonego, ale także rozmaite czynniki
psychologiczne i socjologiczne, opiera się on na stanowisku eksternalistycznym.
Natomiast kontekst uzasadnienia ze swej istoty obejmuje tylko przyjęte w  na-
uce procedury racjonalnego akceptowania lub odrzucania teorii naukowych, co,
jak mogłoby się wydawać, powinno być podstawowym obszarem zainteresowań
filozofii nauki pozostawiającej kontekst odkrycia historykom, socjologom i psy-
chologom. Jednak – jak pisze cytowany autor – nie można zakwestionować fak-
tu, że skoro uprawianie nauki jest procesem twórczym, to z takiego procesu nie
da się całkowicie usunąć elementów subiektywnych. Konieczność włączenia do
obszaru jej zainteresowań elementów subiektywnych można dodatkowo uzasad-
nić, powołując się na opracowania wielu specjalistów. Polkinghorne (1998), oma-
wiając w świetle poglądów innych uczonych problemy związane z uprawianiem
nauki, wskazuje, że chociaż nauka polega na zadawaniu pytań bezosobowemu
światu materialnemu, to jednak działalność tę uprawiają ludzie i dlatego w spo-
sób nieunikniony opiera się ona w znacznym stopniu na subiektywnych sądach
i indywidualnym sposobie podejścia do prowadzenia badań oraz prezentowania
ich na podstawie indywidualnego punktu widzenia. W  literaturze znajduje się
również pogląd, że przekonanie jest gorszym wrogiem prawdy niż kłamstwo, bo
ma trwały charakter. Każde wnioskowanie może być więc fałszywe ze względu na
uwarunkowania wewnętrzne i zewnętrzne, którym badacz podlega, rozstrzygając
określone problemy.
Wróćmy w tym miejscu do specyfiki badań w zakresie nauk ekonomicznych.
Jak zauważa Koźmiński (2008), wobec braku twardych danych empirycznych

343
Jerzy Bogdanienko

niektóre z formułowanych w naukach ekonomicznych koncepcji doczekały się po-


kaźnego zaplecza ideologicznego, od­wołującego się do haseł, użytecznych w de-
bacie medialnej i w walce politycznej, wykorzystywanych w argumentacji na rzecz
określonych przekonań. Zapomniano przy tym, że skuteczna polityka gospodar-
cza nie opiera się na przekonaniach, lecz na empirycznie stwierdzonych faktach
i udokumentowanych zależnościach. Ekonomia korzysta z badań empirycznych,
modelowania ekonometrycznego prowadzącego do ocen ilościowych oraz z ana-
liz opisowych, na podstawie których opisuje gospodarkę i stara się formułować
charakteryzujące ją prawa. Szczególną cechą różniącą ją od innych nauk jest in-
terdyscyplinarność. Jak pisze Koźmiński (2008): „Wyjaśnianie realnych proce-
sów ekonomicznych wymaga coraz większej ilości «zapożyczeń» z  takich nauk
społecznych jak: socjologia, psychologia, nauki polityczne, historia czy prawo.
Oznacza to zacieranie się granic między dyscyplinami. Wielu badaczy trudno jest
dziś jednoznacznie przyporządkować do jednej dyscypliny”. W  rezultacie w  in-
strumentarium badawczym ekonomistów pojawiają się też nowe metody badań,
pochodzące z innych nauk, co umożliwia wzbogacenie wnioskowania naukowego
i zwiększenie zdolności do wyjaśniania rzeczywistości. Jednak – jak podkreśla cy-
towany autor – prowadzi to zapewne do zmniejszenia stopnia rygoryzmu i inter-
subiektywizmu wnioskowania, a więc wyniki stają się wprawdzie ciekawsze, ale
mniej pewne i bezsporne. Ta rewolucja metodologiczna – czytamy dalej – powo-
duje, że ekonomia staje się nauką mniej ścisłą, za to bogatszą i bardziej użytecz-
ną w praktyce. A ponieważ jej interdyscyplinarność prowadzi do przekraczania
granic pomiędzy poszczególnymi dziedzinami naukowymi poprzez wykorzysty-
wanie ich dorobku teoretycznego i warsztatu metodologicznego, zauważalna jest
wojna paradygmatów. W naukach ekonomicznych – stwierdza Koźmiński (2008)
– musi być stosowana analiza interdyscyplinarna, co powinno skłaniać do śmiel-
szego wkraczania z badaniami empirycznymi na obszary badawcze innych nauk
społecznych, do eksperymentowania z nowymi metodami badań empirycznych
oraz rozwijania międzynarodowej i międzydyscyplinarnej współpracy badawczej
empiryków. „Wydaje się jednak, że w polskiej ekonomii stosunkowo niewiele jest
interdyscyplinarnej empirii, co zapewne decyduje o tym, że brak jeszcze zadowa-
lającego wyjaśnienia i pełnej teoretycznej analizy wielu zachodzących procesów”.
Dość często stan nauk o zarządzaniu poddaje się krytyce. Nauki o zarządza-
niu, zdaniem wielu autorów, nie osiągnęły jeszcze poziomu nauki normalnej, tj.
uprawianej przez grupy naukowców, których łączą wspólne poglądy, i wciąż znaj-
dują się w stanie przedparadygmatycznym. Jak pisze Czakon (2017), w naukach
o zarządzaniu występuje częste niezadowolenie z uzyskiwanych efektów, wyni-
kające z przeświadczenia o oderwaniu teorii od praktyki, a także braku nowych
teorii mimo zmieniającego się otoczenia. Problemy z  tworzeniem teorii, częste
w  naukach o  zarządzaniu i  związane z  tym ich „pożyczanie” od innych dzie-
dzin nauki, zwłaszcza psychologii i socjologii, wyrażają – zdaniem cytowanego
autora – niesamodzielność nauk o zarządzaniu, zatem więcej niż interdyscypli-
narność. Rodzi to liczne negatywne skutki, gdyż przejmowanie pytań i założeń
spoza pola badawczego nauk o zarządzaniu prowadzić może do zniekształcenia
rozumowania, wynikającego z  asymetrii kompetencji metodologicznej badacza

344
Wybrane problemy współczesnych badań w dziedzinie ekonomii

nauk o  zarządzaniu, na gruncie gromadzenia i  analizy danych oraz tworzenia


teorii. Między innymi dlatego nauki o zarządzaniu, mimo gwałtownego rozwoju
w ostatnim okresie – zdaniem cytowanego autora – znajdują się w niezadowalają-
cym stanie, co skutkuje nienadążaniem za zmianami. Sułkowski (2009) dostrze-
ga inne jeszcze źródła niebezpieczeństw dyskursu prowadzonego na pograniczu
różnych dyscyplin. Problemem łączenia jest częsta transpozycja pojęć i koncepcji,
prowadząca do nadużyć naukowych oraz językowych w  naukach społecznych,
płynących z nieuprawnionego i niewłaściwego wykorzystania pojęć zaczerpnię-
tych z  innych dyscyplin. Przenoszenie koncepcji z  jednej dziedziny do innych
może prowadzić do ich nieuzasadnionych ekstrapolacji i być źródłem pseudonau-
ki oraz formułowania praktycznych rad dla menedżerów, nie zawsze niosących
trafne treści naukowe. Można się z  tym zgodzić, przyznając, że wskutek tego
rozmywają się narzędzia intelektualne wspomagające wartość poznania.
Na podstawie tych opinii formułowanych w literaturze można postawić tezę,
że szybkiemu rozwojowi instytucjonalnemu i społecznemu nauk o zarządzaniu
towarzyszy jednocześnie kryzys poznawczy. Jest on nie przez wszystkich badaczy
dostrzegany, ale często kontrowersyjne są nawet podstawowe pojęcia z zakresu
organizacji i zarządzania. Proces poznania w zarządzaniu i budowa teorii opie-
ra się bowiem nie tylko na odzwierciedlaniu obiektywnie istniejącej rzeczywi-
stości, ale i  jej współtworzeniu w  procesach interpretacji znaczeń uwikłanych
w praktykę.
Na koniec warto wskazać na coraz częściej podkreślane w literaturze zjawi-
sko upadku autorytetu nauki we współczesnym świecie, wynikające z  innych
uwarunkowań.
Einstein (2017) – jak wspomniano na początku artykułu – stwierdził, że czło-
wiek charakteryzuje się głębokim pragnieniem posiadania niepodważalnej wie-
dzy, jednak współczesne procesy poznawcze są zagrożone w swojej doskonałości.
Chodzi nie tylko o to, że nadal istnieją pytania, na które nie znamy odpowiedzi,
lecz obszar niewiedzy nawet się poszerza. Bowiem – poza niepewnością wiedzy
– w zakresie rozwoju nauki pojawiło się inne istotne zagrożenie, jakim jest profe-
sjonalizacja i komercjalizacja badań naukowych. A niektórzy wskazują nawet na
proces skorumpowania nauki, co zniekształca wyniki badań naukowych. Fure-
di (2008) przez profesjonalizację życia umysłowego rozumie traktowanie pracy
umysłowej jako czegoś, co przede wszystkim pozwala zarobić na życie i prowadzi
często do jej zdominowania przez takie właśnie wartości, zyskujące przewagę nad
poszukiwaniem prawdy. Wraz z  postępującą profesjonalizacją praca umysłowa
przestała być niezależna i  straciła potencjał stawiania społeczeństwu trudnych
pytań. W zamian zaczęła pełnić funkcje technokratyczne i zarządzające. Poczucie
intelektualnej niezależności i satysfakcji z tworzenia czystej teorii ustąpiło miej-
sca potrzebie instytucjonalnego potwierdzenia i uznania.
W związku z tym współczesne społeczeństwa zachodnie – zdaniem Furedie-
go (2008) – pozostają w miłosno-nienawistnej relacji do wiedzy. Z jednej strony
martwimy się brakiem wiedzy i  boimy, że może nam zabraknąć informacji na
temat tego, co dzieje się w świecie, a potwierdzają to też formułki w rodzaju „wie-
dza to władza”. Z drugiej jednak strony społeczeństwo często wykazuje nieufność

345
Jerzy Bogdanienko

wobec ludzi, którzy twierdzą, że coś wiedzą. Panuje powszechna podejrzliwość


wobec autorytetów naukowych i ci, którzy próbują poszerzyć granice poznania,
często są oskarżani, że chcą „odgrywać rolę Boga”. Współistnienie nienasyconego
apetytu na wiedzę i niezwykłej podejrzliwości wobec jej dalszego rozwoju – pisze
wyżej wymieniony autor – to jeden z paradoksów dzisiejszej kultury zachodniej.
Niesłabnącemu żądaniu dowodów naukowych towarzyszy strach przed tym, co
naprawdę naukowcy porabiają w  zaciszu swoich laboratoriów. Kariera, sukces
medialny i prestiż są zachętą dla badacza do poddawania się nadmiernym wpły-
wom środowisk zewnętrznych.
Krimsky (2006) wykazuje, że w ciągu ostatnich kilku lat liczni specjaliści za-
częli ujawniać prawdę dla wielu osób trudną do przełknięcia, określając to mia-
nem nauka skorumpowana. Szczególnie często przytacza się w tym kontekście przy-
kład sektora farmaceutycznego, w którym występują liczne przypadki, gdy ważne,
uczciwe badania są odrzucane lub marginalizowane. Te problemy dotyczą jednak
także wielu innych dziedzin nauki, co ujawniają różni badacze (np. Bogdanienko
2010). Jest to związane między innymi z  problemem komercjalizacji nauki, gdy
pojawia się szereg powiązań pomiędzy różnymi podmiotami usiłującymi manipu-
lować nauką. W konsekwencji zmianie ulega sposób wykorzystania badań nauko-
wych, których rezultaty mają stanowić odpowiedź na konkretnie stawiane żądania
inwestora, zainteresowanego wykorzystaniem wyników badań na własne potrze-
by. Obecnie badania wymagają dużych nakładów pieniędzy, współpracy między-
instytucjonalnej oraz kooperacji międzynarodowej. W  badaniach naukowych
najczęściej odchodzi się od pracy indywidualnej na rzecz zespołowej, co skutkuje
spadkiem odpowiedzialności za badania, gdyż w wyniku tego, że krzyżują się in-
teresy różnych grup, pojawia się często konflikt interesów.
Grabski (2009) używa mocnych słów, mówiąc o nieprawidłowościach w na-
uce jako zachowaniach patologicznych, oszustwach, manipulacjach. Należy pod-
kreślić, że nieprawidłowości te mają charakter zorganizowany. Autor wymienia
i definiuje rolę trzech głównych „ekspertów”, tj.: najemników, wyznawców oraz
mędrców. Osoby te publicznie wygłaszają poglądy i  opinie w  oparciu o  niepeł-
ne, niejednoznaczne lub trudne do zweryfikowania dane. Rozwijają one karierę
zawodową poprzez uwiarygodnianie nierzetelnych prac badawczych. Cytowany
autor wskazuje zatem na konieczność rozwiązania problemu poprzez stworze-
nie zasad dobrej praktyki naukowej, norm, reguł oraz procedur postępowania.
Niestety w procesie tym należy uwzględnić ograniczenie autonomii naukowców
w wyniku zaangażowania podmiotów zewnętrznych.
Jest jeszcze jedna przyczyna ograniczania rzetelności badań naukowych, która
zostanie tu tylko zasygnalizowana. Jak pisał Furedi (2008): dziś rzadko przedsta-
wia się prawdę jako fakt obiektywny – raczej jako produkt subiektywnego wglą-
du, który rywalizuje z  innymi perspektywami. Relatywizm – pogląd, zgodnie
z którym prawda i wartości moralne nie są absolutne, lecz zależą od tego, jaka
osoba lub grupa za nimi stoją – zyskał decydujący wpływ na nasze życie. Jest to
przekonanie, które reprezentował również jeden z  najwybitniejszych filozofów
nauki – Karl Popper (1992, za: Dunbar 1996). Uważał on, że największą filozo-
ficzną chorobą naszych czasów jest intelektualny i moralny relatywizm.

346
Wybrane problemy współczesnych badań w dziedzinie ekonomii

Postęp nauki, jak wynika z tekstu zamieszczonego w zbiorze publikacji i opi-


nii Einsteina (2017), zakłada niczym nieograniczone przekazywanie wszystkich
wyników i opinii – czyli istnienie wolności słowa i nauczania we wszystkich dzie-
dzinach wysiłku intelektualnego. Przez wolność rozumiał tego rodzaju warunki
społeczne, w których wyrażanie opinii i stwierdzeń na temat ogólnych i konkret-
nych zagadnień dotyczących wiedzy nie będzie wiązać się z niebezpieczeństwem
ani poważnymi problemami dla tego, kto je wygłasza. Ta swoboda komunikacji
jest niezbędna dla rozwoju i poszerzania wiedzy naukowej, będącej przedmiotem
wielu praktycznych zastosowań. W pierwszej kolejności musi ją zagwarantować
prawo. Ale same prawa nie mogą zapewnić wolności słowa. Aby każdy człowiek
mógł bez obaw przedstawiać swoje poglądy, musi istnieć duch tolerancji w całym
społeczeństwie. To dlatego koncepcja naukowa będąca paradygmatem nie może
być wynikiem jednostkowej decyzji, lecz podlega osądowi innych specjalistów,
w celu jej zweryfikowania oraz ewentualnego uściślenia uzyskanych rezultatów.
Na tej podstawie można zaakceptować konkretną teorię dzięki równowadze po-
między indywidualnym wkładem twórczym określonego naukowca a krytyczną
jej oceną przez społeczność nauki. To wynika ze specyfiki procesu badawczego,
w ramach którego – jak stwierdzono wcześniej – mimo dążenia do właściwego
respektowania natury badanego obiektu, w trakcie wyciągania wniosków anali-
zowane zjawiska poddawane są osobistym osądom. Polkinghorne (1998) nazy-
wa to realizmem krytycznym. Określa to „realizmem” dlatego, że nauka mówi
o świecie materialnym, a „krytycznym”, gdyż nie czyni tego w sposób nieodwo-
łalny i  wyczerpujący, zaś  rezultat zależy od sposobu wykorzystywania metody
naukowej. Wynika z tego – pisze dalej cytowany autor – że nauka nie różni się
istotnie od innych form dociekań człowieka, których rezultat trzeba często sko-
rygować, gdyż obejmuje wiarygodne, lecz nie dające się całkowicie sprecyzować
procesy wydawania osądu. Przewaga nauki w zakresie rozstrzygania problemów
nie polega na jej niepodważalnej pewności, będącej konsekwencją faktu, że zaj-
muje się ona konkretnymi aspektami rzeczywistości, lecz na otwartości na testo-
wanie, w efekcie którego wyniki mogą być poddawane wielokrotnym badaniom,
w różnych warunkach, w dążeniu do weryfikacji doświadczalnej. Można uznać,
że szczególnie wyraźnie odnosi się to do nauk społecznych.

Literatura
Beveridge W.I.B. (1960), Sztuka badań naukowych. PZWL, Warszawa.
Bogdanienko J. (2010), Etyka w  badaniach naukowych, (w:) S. Lachiewicz, B. Nogalski
(red.), Osiągnięcia i perspektywy nauk o zarządzaniu. Oficyna Ekonomiczna Grupa Wol-
ters Kluwer, Warszawa.
Bragg M., Gardiner R. (1998), Na barkach gigantów. Wielcy badacze i ich odkrycia od Archime-
desa do DNA. Prószyński i S-ka, Warszawa.
Czakon W. (2017), Tworzenie teorii w naukach o zarządzaniu, (w:) A. Sopińska, P. Wacho-
wiak (red.), Wyzwania współczesnego zarządzania strategicznego. SGH, Warszawa.
Einstein A. (2017), Jak wyobrażam sobie świat. Przemyślenia i  opinie. Copernicus Center
Press, Kraków.

347
Jerzy Bogdanienko

Feyerabend P.K. (1996), Przeciw metodzie. Wyd. Siedmioróg, Wrocław.


Furedi F. (2008), Gdzie się podziali wszyscy intelektualiści? Państwowy Instytut Wydawniczy,
Warszawa.
Grabski M.W. (2009), Uczciwość i wiarygodność nauki. Praktyka. „Nauka”, nr 2.
Hatch M.J. (2002), Teoria organizacji. WN PWN, Warszawa.
Heller M. (2011), Filozofia nauki. Wyd. Petrus, Kraków.
Jodkowski K. (1990), Wspólnoty uczonych. Paradygmaty i rewolucje naukowe. UMCS, Lublin.
Koźmiński A.K. (2008), Ekonomia a inne nauki społeczne. „MBA”, nr 1.
Krimsky S. (2006), Nauka skorumpowana? Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa.
Kuciński K. (2016), Teoria vs. praktyka gospodarki i gospodarowania, (w:) M. Żemigała (red.),
Horyzonty współczesnego zarządzania. Wyd. WZ UW, Warszawa.
Kuhn T. (2009), Struktura rewolucji naukowych. Wyd. Aletheia, Warszawa.
Polanyi J.C. (1997), Rozumiejąc odkrycie, (w:) M. Moskovits (red.), Czy nauka jest dobra?
Wyd. CiS, Warszawa.
Polkinghorne J. (1998), Poza nauką. Czy nauka ma wpływ na nasz światopogląd? Wyd. Amber,
Warszawa.
Popper K. (1962), za: Dunbar R. (1996), Kłopoty z nauką. Wyd Marabut, Gdańsk.
Popper K. (1977), Logika odkrycia naukowego. PWN, Warszawa.
Sułkowski Ł. (2009), O potrzebie rozwoju epistemologii zarządzania. „MBA”, nr 4.

348
Elżbieta Mączyńska

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Zubożona ekonomia

Zarys treści: Przedstawione w poniższym artykule rozważania są zachętą do przemyśle-


nia niejako od nowa metodologii naukowych badań ekonomicznych, która uwzględniać
powinna kwestie społeczne, kwestie aksjonormatywne, kwestie wartości społecznych.
Słowa kluczowe: redukcjonizm, holizm, aksjonormatywny nurt rozważań ekonomii, chre-
matystyka, neoliberalizm, liberalizm klasyczny, ordoliberalizm, fundamentalizm rynkowy

1. Wstęp
Esej ten przygotowany został z okazji naukowego jubileuszu Pana Profesora Ka-
zimierza Kucińskiego. Naukowiec ten wiele miejsca w swych badawczych docie-
kaniach poświęcił kwestiom metodologicznym w nauce, w tym w szczególności
w  naukach ekonomicznych. Syntezą tych dociekań jest przede wszystkim mo-
nografia pt. Metodologia nauk ekonomicznych. Dylematy i wyzwania (Kuciński 2010,
2014). Książka ta dotyczy fundamentalnych wyzwań metodologicznych, z jakimi
zderzają się naukowcy reprezentujący ten obszar badawczy. Obecnie wyzwania
te wynikają przede wszystkim z dokonujących się głębokich przemian cywiliza-
cyjnych we współczesnym świecie, co przekłada się na zasadnicze, jakościowe
zmiany w gospodarce. Skutkuje to wystąpieniem luk między metodologicznym
podejściem w naukach ekonomicznych a pytaniami rodzącymi się w warunkach
nowej gospodarki, kreowanej głównie przez technologie cyfrowe, przyjmujące
obecnie formę czwartej rewolucji przemysłowej, u progu której staje współczesny
świat. Wyraża się to w rozwoju sztucznej inteligencji, będącej połączeniem poten-
cjału fizycznego, cyfrowego i biologicznego1. Nowe, nieznane wcześniej zjawiska
1
Charakteryzowana jest ona pod rozmaitymi hasłami, w  tym m.in. jako era sztucznej inteligencji,
gospodarka 4.0 czy przemysł 4.0 (Industrie 4.0). To ostatnie pojęcie zostało wprowadzone w 2011 r.
przez niemieckich specjalistów z  zakresu wysokich technologii: H. Kagermanna, ­W.­-­D.  Luka-
sa, W. Wahlsteara i upowszechnione przez K. Schwaba, założyciela i przewodniczącego World Eco-
nomic Forum w  Davos (Schwab 2018). Symbole trzech pierwszych rewolucji przemysłowych to

349
Elżbieta Mączyńska

ekonomiczne, jakie generuje czwarta rewolucja przemysłowa, są impulsem do


nowych przemyśleń metodologicznych w naukach ekonomicznych, do przemyśle-
nia metodologii naukowych badań ekonomicznych niejako od nowa. Charaktery-
styczny dla współczesnego świata gospodarczego nasilający się dynamizm prze-
mian i jego jakościowo nowy, nieznany wcześniej wymiar oraz związana z tym
narastająca złożoność zjawisk gospodarczych sprawiają, że do ich naukowego
uogólnienia nie wystarcza już posługiwanie się wyłącznie ekonomicznym warsz-
tatem badawczym. Niezbędne okazuje się jego wsparcie poprzez wykorzystywa-
nie dorobku innych dziedzin zarówno nauki, jak i kultury. Metodologiczne dzieło
Kazimierza Kucińskiego to wielki ukłon w  stronę interdyscyplinarności. Autor
ten nie tylko rekomenduje interdyscyplinarność jako podstawowy obecnie meto-
dologiczny wymóg rozwoju nauk ekonomicznych i ich adekwatności do przemian
życia gospodarczego, lecz także konsekwentnie ją stosuje w  innych swych pra-
cach badawczych, co znajduje potwierdzenie w publikacjach z zakresu geografii
gospodarczej, w tym np. dotyczących trendów rozwojowych Mazowsza (Kuciński
2009), ale też w publikacji pt. Powody upadłości przedsiębiorstw, w której rozważa-
nia ekonomiczne ubogacane są odniesieniami do innych dyscyplin, a  nawet do
klasyki literackiej prozy, w tym powieści J. Korczaka pt. Bankructwo małego Dże-
ka (Kuciński 2005). Z kolei publikację pt. Istota poznania naukowego K. Kuciński
opatruje znamiennym mottem ze słynnej książki Antoine’a de Saint-Exupéry’ego
Mały książę: „Tylko rzeczy oswojone nadają się do poznania – rzekł Lis. – Ludzie
nie dysponują już wystarczającą ilością czasu, żeby coś poznać. Kupują gotowe
wyroby u  sprzedawców, a  ponieważ nie ma sklepów z  przyjaciółmi, ludzie już
ich utracili. Jeśli pragniesz mieć przyjaciela, oswój mnie” (Kuciński 2014). Sen-
tencja ta jest wskazówką, a  zarazem przestrogą, stanowi bowiem podkreślenie
wagi, jaką w naukach ekonomicznych powinny mieć holizm i interdyscyplinar-
ność, skłaniając przy tym do refleksji nad następstwami nieliczenia się z takimi
wymogami. Niestety wiele wskazuje, że współczesna ekonomia wpada w pułap-
kę redukcjonizmu, co w największym uproszczeniu można określić jako ograni-
czanie jej przedmiotu badań do wybranych, zwłaszcza ilościowych, czynników
wzrostu gospodarczego przy marginalizowaniu w  analizach innych czynników,
w  tym jakościowych i  społecznych. Zarazem ekonomia wpada w  pułapkę uni-
wersalizmu, czyli zorientowania na tworzenie modelowych interpretacji zjawisk,
interpretacji rzekomo pasujących do wszystkich obszarów i przypadków w życiu
nie tylko gospodarczym, ale i  społecznym2. Postrzegane jest to jako swego ro-
dzaju imperializm ekonomii. Zarówno redukcjonizm, jak i uniwersalizm ekono-
mii pozostają w sprzeczności z postulowaną w metodologicznych rozważaniach

kolejno: maszyna parowa, elektryczność (żarówka) i komputer. Natomiast symbolem czwartej rewo-
lucji jest sztuczna inteligencja.
2
Jako dygresję warto może w  tym miejscu zacytować jedną z  zabawnie sformułowanych uwag
metodologicznych autorstwa noblisty Robera Solowa. Ekonomista ten, odnosząc się do dzieła
­Piketty’ego pt. Kapitał w XXI wieku, zwraca uwagę na dużą, prawie 700-stronicową objętość (w tym
77 stron to przypisy) tej książki, i pisze: „Na redaktorów, którzy postanowili zamieścić przypisy na
końcu książki, gdzie czytelnik taki jak ja większości z nich nie przeczyta, zamiast na dole strony,
gdzie powinny się znaleźć, zsyłam niniejszym swędzącą ospę” (Boushey i in. 2018, s. 68).

350
Zubożona ekonomia

K. Kucińskiego interdyscyplinarnością, a  także z  metodologicznym wymogiem


holizmu, kompleksowości analiz. Tym samym dochodzi do istotnego zubożenia
ekonomii. Przejawia się to zwłaszcza w jej oderwaniu od filozofii, i to mimo że za-
czyn ekonomii tworzyła właśnie filozofia. Metodologiczne prace K. Kucińskiego
są ważną wskazówkę dla należytego podejścia do badań w naukach ekonomicz-
nych. Zawarte w tych pracach tezy znajdują potwierdzenie w coraz liczniejszych
publikacjach, krytycznie odnoszących się do ekonomii głównego nurtu i  wska-
zujących na konieczność zmian paradygmatu w ekonomii. Symptomatyczna pod
tym względem jest opublikowana i w oryginale, i w języku polskim praca zbio-
rowa zachodnich ekonomistów, głównie brytyjskich, pod znamiennym tytułem
Pomyśleć ekonomię od nowa. Przewodnik po głównych nurtach ekonomii heterodoksyjnej.
Na polskim rynku wydawniczym wskazać można tu przede wszystkim na prace
G.W. Kołodki i jego koncepcję nowego pragmatyzmu (Kołodko 2010; Bałtowski
2016), a także ukierunkowane na eksponowanie aksjonormatywnych czynników
w  ekonomii prace J. Hausnera w  ramach projektu Open Eyes Economy. W  eseju
tym nawiązuję do tych koncepcji, są one bowiem potwierdzeniem wskazywanych
przez K. Kucińskiego metodologicznych wymogów w  naukach ekonomicznych,
w tym zwłaszcza wymogu holizmu i interdyscyplinarności3.

2. Spękany, kryzysogenny świat a teoria ekonomii


Coraz bardziej uwydatniającą się cechą współczesnego świata jest jego spękanie,
wyrażające się w występowaniu i nasilaniu się rozmaitych dychotomicznych zja-
wisk, asymetrii i braku harmonii w kształtowaniu globalnej rzeczywistości spo-
łeczno-gospodarczej. Potwierdza to zarówno rzeczywistość, jak i wyniki badań
naukowych, niemal jednoznacznie wskazujące, że świat pogrąża się w  chaosie.
Chaos ten dotyczy zarówno sfery ekonomicznej, jak i społecznej oraz ekologicz-
nej. Powstały na ten temat liczne publikacje (zob. bibliografia). Dysfunkcje współ-
czesnego kapitalizmu szczególnie wyraziście charakteryzuje brytyjski ekonomista
Paul Collier. Wskazuje na swego rodzaju żarłoczność tego systemu, cechujący go
egoistyczny indywidualizm, kreujący „społeczeństwo rottweilerów” (Collier 2017,
2018). Kwestie te bardzo obrazowo przedstawione zostały w najnowszym Rapor-
cie Klubu Rzymskiego pod niepokojącym tytułem Ejże! Kapitalizm, krótkowzroczność,
populacja i zniszczenie planety, który można traktować jako swego rodzaju syntezę
dotyczącą groźnych nieprawidłowości cechujących współczesny świat (Weizsäc-
ker, Wijkman 2018). Publikacja ta, autorstwa Ernesta Ulricha von Weizsäckera
i Andersa Wijkmana, przy współudziale 38 innych badaczy, jest przestrogą przed
dalszymi, wysoce negatywnymi następstwami występujących we współczesnym
świecie zjawisk. Wystarczy przytoczyć tu niektóre tytuły rozdziałów i  podroz-
działów owego Raportu: Świat w chaosie; Różne rodzaje kryzysu i poczucie bezradności;

3
W eseju tym wykorzystuję także wybrane fragmenty z moich publikacji wskazanych w bibliografii,
m.in. Mączyńska 2011, 2016, 2019.

351
Elżbieta Mączyńska

Finansjalizacja: zjawisko chaosu; Niezrównoważone systemy rolnictwa i żywności; Prze-


rażająca „osobliwość” i „techniki wykładnicze”; Jeszcze raz mit PKB: traktowanie kosztów,
jakby były korzyściami; Kapitalizm stał się arogancki; Porażka doktryny rynkowej; Błędy
filozoficzne doktryny rynkowej; Filozofia redukcjonistyczna jest płytka i nieodpowiednia;
Nadużywanie techniki; Luki pomiędzy teorią, edukacją a rzeczywistością społeczną. Za-
razem w Raporcie tym wskazuje się, że w związku z narastaniem światowego cha-
osu, przestrogi zawarte w opublikowanym w 1972 r. Raporcie Klubu Rzymskiego pt.
Granice wzrostu (Meadows i in. 1973) zyskują na aktualności: „Dzięki tej książce
Klub Rzymski był jedną z pierwszych organizacji, która odniosła się do wyzwań
nietrwałego wzrostu gospodarczego” (Weizsäcker, Wijkman 2018, s. 32).
Dysfunkcje gospodarki globalnej prowadzą do doszukiwania się teoretycz-
nego podłoża tych zjawisk w panującej współcześnie teorii ekonomii, ekonomii
ortodoksyjnej, skażonej fundamentalizmem rynkowym. Potwierdzają to liczne
badania (Stiglitz 2010, 2015; Kołodko 2009, 2013 i in.). Ekonomii głównego nur-
tu przypisywany jest wykluczający charakter, pozostawiający na uboczu kwestie
społeczne, kwestie aksjonormatywne, kwestie wartości społecznych, co przekła-
dało się w  praktyce na marginalizację całych grup społecznych. Są to zarzuty
dużego kalibru. Skoro bowiem ekonomia jest nauką społeczną, marginalizowanie
kwestii społecznych i społecznych wartości uderza w jej istotę, wskazując zara-
zem na konieczność zmiany jej paradygmatu.

3. Ekonomia i podcinanie jej filozoficzno-etycznych korzeni


Choć ludzie zajmowali się kwestiami ekonomicznymi od zawsze, bo od zawsze
musieli zadbać o swój byt materialny, to ukształtowanie się ekonomii jako dys-
cypliny naukowej zajęło całe wieki. Już bowiem starożytni myśliciele, filozofo-
wie greccy i  rzymscy, choć nie stawiali zagadnień ekonomicznych w  centrum
swoich zainteresowań, to jednak poświęcali im sporo miejsca, a  przy tym ich
myśli znajdowały przełożenie na praktykę, przede wszystkim w odniesieniu do
zarządzania gospodarstwem domowym, do rolnictwa i handlu. Ekonomicznymi
kwestiami około 800  r. p.n.e. zajmował się już Hezjod. Dostępne dziś w  kom-
puterowej wersji dzieło tego myśliciela pt. Prace i  dnie to swego rodzaju skrypt
dydaktyczny, zawierający porady agrotechniczne, ale przekazywane z  uwzględ-
nieniem aspektów filozoficznych (Hezjod, MMIII). Także uczeń Sokratesa, Kse-
nofont (ok. 430 p.n.e.–ok. 355 p.n.e.), który po raz pierwszy posłużył się nazwą
oikonomikos (oikos – dom, ojczyzna, rodzina, nomos – prawo, zasada), zajmował
się kwestiami ekonomicznymi, co znajduje potwierdzenie zwłaszcza w jego dziele
pt. O gospodarstwie (Ksenofont 1857). Jednak za intelektualnego ojca starożytnej
myśli ekonomicznej, ekonomii, uznawany jest Arystoteles (384 p.n.e–322 p.n.e.),
który wiele miejsca w swych dziełach poświęcił kwestiom ekonomicznym. Roz-
patrywał je jednak przede wszystkim w  kontekście sprawiedliwości społecznej
i zasad wymiany handlowej. Podstawowe dzieło tego filozofa, Etyka nikomachej-
ska, zawiera etyczne zasady ludzkiego postępowania, przy czym punktem wyjścia

352
Zubożona ekonomia

w  rozpatrywaniu kwestii ekonomicznych i  kwestii wartości jest założenie, że


dobro i  szczęście są wartościami najwyższymi (Arystoteles 2007). Osiągnięciu
takiego stanu sprzyja zaś harmonia, umiarkowanie i cnota w postępowaniu ludzi.
Dziś zastanawiające jest, dlaczego tak dalece współczesny świat oddalił się od
tych zasad. Oddaliła się od nich i ekonomia, została zubożona, odarta z systemu
wartości społecznych (Mączyńska 2011b, 2017).
W  starożytności charakterystyczną cechą rozważań na temat wartości było
podporządkowanie ich bardziej doktrynie filozoficzno-etycznej niż ekonomicz-
nej. Jednak tym, co łączyło te dwa aspekty, było przyjęcie za punkt wyjścia dobra
człowieka. Choć znawcom ekonomii nie trzeba przypominać, że jest ona nauką
społeczną, a zatem powinna być podporządkowana właśnie dobru człowieka, to
współcześnie nie brakuje dowodów na to, że niektóre nurty teorii ekonomii bar-
dzo się od tej zasady oddaliły (Cameron 1996). Dotyczy to przede wszystkim
ekonomii głównego nurtu, w tym zwłaszcza doktryny neoliberalnej. Ekonomia
została tu wyprana z rozważań etyczno-moralnych w związku z przyjęciem za-
łożenia, że wolny rynek doskonale kwestie te rozwiązuje. Symptomatyczne jest,
że w starożytności wartość rozpatrywana była jako kategoria etyczna, związana
z  kwestią sprawiedliwości społecznej. Poszukiwano odpowiedzi na pytanie: co
jest ceną sprawiedliwą? Wieki później pojawia się koncepcja ceny sprawiedliwej
u  św. Tomasza z  Akwinu (1225–1274). Podstawą tej koncepcji była zasada, że
sprawiedliwie nie oznacza po równo, lecz oddawanie każdemu tego, co mu się
należy. Św. Tomasz z  Akwinu przestrzegał, że nadmierne zyski niszczą konsu-
mentów, a zatem wymiana ekwiwalentna jest warunkiem reprodukcji społecznej
(św. Tomasz 1999).
Współcześnie aksjonormatywny, filozoficzno-etyczny nurt rozważań w  eko-
nomii został zmarginalizowany4. Paradoksalnie, mimo filozoficzno-etycznego
podłoża teorii ekonomii, doszło do jej rozbratu z etyką, co przejawia się przede
wszystkim w ekonomii neoklasycznej, rozbieżnej w wielu kwestiach od ekonomii
klasycznej. Intelektualny ojciec klasycznej ekonomii i liberalizmu, Adam Smith,
swoje ekonomiczne XVIII-wieczne dociekania nad przyczynami bogactwa naro-
dów sytuował bowiem w obszarze etyki jako działu filozofii zajmującego się bada-
niem moralności i systemu wartości kształtującego postawy oraz działania ludzi.
W 1759 r. opublikował dzieło pt. Teoria uczuć moralnych, którego czwarte wydanie
kilkanaście lat później opatrzone zostało wielce wymownym podtytułem: Próba
analizy zasad, za pomocą których ludzie dokonują ocen dotyczących postępowania i cha-
rakteru najpierw swoich bliźnich, a potem samych siebie (Smith 1989). W 1776 r. opu-
blikował swoją najsłynniejszą pracę pt. Badania nad naturą i przyczynami bogactwa
narodów. To wiekopomne dzieło Smitha traktowane jest jako pionierska teoria
wolnego rynku i  ekonomii klasycznej, będąca fundamentem klasycznego libe-
ralizmu gospodarczego. Do dziś dzieło to oddziałuje na kształt współczesnych
teorii ekonomicznych. Stąd też data jego opublikowania uznawana jest umownie
za narodziny nowożytnej, klasycznej ekonomii. Dzieło to ukształtowało teorię
i  politykę ekonomiczną końca XVIII i  pierwszej połowy XIX stulecia zarówno

4
Szerzej na ten temat w Mączyńska (2011b).

353
Elżbieta Mączyńska

w Anglii, jak i na świecie, a przy tym do dziś traktowane jest jako „biblia libera-
lizmu” (Smith 2007). W jego cieniu pozostaje natomiast Teoria uczuć moralnych,
ukazująca wrażliwość jej autora na kwestie sprawiedliwości społecznej, moral-
ność i dobro ogółu (Smith 1989). W obydwu tych dziełach Adam Smith wskazy-
wał na fundamentalne znaczenie sprawiedliwości społecznej dla kształtowania
się i funkcjonowania struktur społecznych: „Sprawiedliwość (…) jest główną ko-
lumną, która podtrzymuje cały gmach. Jeśli się ją usunie, wielka, potężna struk-
tura społeczności ludzkiej, ta struktura, której wzniesienie i podtrzymanie zdaje
się być w tym świecie, jeśli mogę tak powiedzieć, szczególną i ukochaną troską
Natury, musi wkrótce rozsypać się na małe cząsteczki” (Smith 1989, s. 127).
Mimo że kwestie sprawiedliwości społecznej i etyki są intelektualnym funda-
mentem klasycznej teorii ekonomii, to w procesie jej rozwoju doszło do jej stop-
niowego odizolowania od filozoficznych analiz na rzecz leseferystycznego prze-
konania, że ekonomia jest neutralna względem aksjologii, neutralna względem
systemu wartości. Uznano, że rynek jest wystarczająco sprawnym mechanizmem
do rozwiązywania kwestii etycznych, moralnych i  sprawiedliwości społecznej
(Mączyńska 2017).
Odizolowanie ekonomii od etyki i  moralności tworzy „urodzajne” podłoże
działań nieetycznych, których nasilenie nieuchronnie zwiększa ryzyko kryzysu.
Zwraca na to uwagę m.in. laureat Nagrody Nobla z ekonomii, Joseph E. Stiglitz,
uznając, że nastąpił „triumf chciwości nad rozwagą, zaś ekonomia przemieniła
się, bardziej niż chcieliby sądzić ekonomiści, z dyscypliny naukowej – w najbar-
dziej entuzjastyczną cheerleaderkę wolnorynkowego kapitalizmu” (Stiglitz 2010).
Jednym z groźniejszych, przynoszących negatywne następstwa w życiu spo-
łeczno-gospodarczym nieporozumień czy błędów we współczesnym pojmowaniu
ekonomii jest uznanie, że jest ona nauką o  zarabianiu pieniędzy, chrematysty-
ką. Ta tylko z pozoru niegroźna definicyjna nonszalancja prowadzić jednak może
i  – jak dowodzi współczesność – prowadzi do wielu nieprawidłowości w  życiu
społeczno-gospodarczym, a także ma niekorzystny wpływ na rozwój samej eko-
nomii. Utożsamianie ekonomii z  chrematystyką oznacza bowiem, że wszelkie
działania są dopuszczalne i pożądane, jeśli prowadzą do zarobku, do zysku, do
pieniędzy. Wyraża się to w tendencji do objaśniania oraz kształtowania życia go-
spodarczego, ale i życia społecznego, wyłącznie przez pryzmat transakcji rynko-
wych i ich zyskowności, korzyści materialnych, a także w tendencji do ekspansji
metodologii ekonomicznej na inne nauki społeczne. Ma to cechy swego rodzaju
„imperializmu ekonomii”, ekonomizmu. Zjawiska takie zaczęły się nasilać po-
cząwszy od lat 60. ubiegłego wieku. Według Jerzego Wilkina: „To wtedy ekono-
miści (…) powiedzieli, że mają w ręku narzędzia badawcze pozwalające wyjaśnić
funkcjonowanie świata społecznego w różnych jego dziedzinach, znacznie lepiej
niż przedstawiciele innych nauk społecznych” (Wilkin 2013, s. 4). Metodologicz-
nym filarem tak pojmowanej ekonomii stało się uznanie prawdziwości hipotezy
o  efektywności rynku. Prowadziło to do triumfalizmu rynkowego i  narzucania
także pozagospodarczym dziedzinom wzorców podporządkowanych czystej ko-
mercji. Było to przejawem metodologicznej buty, będącej zaprzeczeniem poppe-
rowskiej, nacechowanej pokorą badawczą, koncepcji prawdy oraz zaprzeczeniem

354
Zubożona ekonomia

popperowskiego realizmu, czyli uznania, że nie ma „ostatecznych przyczyn” (Pop-


per 2002). Hardt (2014, s. 26), nawiązując do koncepcji Poppera, uznaje realizm
za „głos sprzeciwu wobec fundamentalizmu nauk szczegółowych”5. Rynkowy
fundamentalizm w ekonomii nasilił się zwłaszcza po upadku bloku komunistycz-
nego. Wilkin (2013, s. 4) określa ten kierunek przemian jako „nowy imperializm
ekonomiczny”, wyrażający się w narzucaniu przez ekonomistów „wartości i ma-
rzeń”, narzucaniu wzorców nie tylko życia gospodarczego, ale i  relacji społecz-
nych podporządkowanych komercji i konsumpcjonizmowi.
Z kolei Sandel (2012, s. 252) konstatuje, że myślenie rynkowe na swój sposób
odziera też życie publiczne z debaty moralnej. „Polityka triumfalizmu rynkowego
zbiegła się w czasie ze zjawiskiem znacznego wypłukania z dyskursu publicznego
treści duchowych i moralnych”. Można to w pewnej mierze łączyć z ukształto-
waniem się w  minionym wieku dwóch nowych nurtów liberalizmu. Na podło-
żu liberalizmu klasycznego jako fundamentu klasycznej, leseferystycznej teorii
ekonomii Adama Smitha, ukształtowały się dwie nowe formy: neoliberalizm
i ordoliberalizm. Nierzadko w publikacjach i dyskusjach, trzy wymienione wyżej
odmiany liberalizmu (liberalizm klasyczny, ordoliberalizm i neoliberalizm) bez-
zasadnie traktowane są jako synonimy i wrzucane do jednego worka pod hasłem
liberalizm, w dodatku bez należytego wyjaśnienia jego treści i zróżnicowanych
odmian. Te trzy pojęcia są nierzadko mylone lub/i bezzasadnie traktowane jako
monolit (Pysz, Mączyńska 2014). Nie pozostaje to bez negatywnych konsekwen-
cji dla szlachetnej idei, jaką jest liberalizm. Monolityczne podejście jest nieupraw-
nione, zwłaszcza, że doktryna neoliberalna uznawana jest za jedną z głównych
przyczyn niedawnego kryzysu gospodarczego. W jego następstwie ekonomiczna
myśl liberalna poddana została (w  mediach i  częściowo także w  literaturze fa-
chowej) generalizującej, niekiedy miażdżącej krytyce. W sytuacji nieodróżniania
wymienionych odmian liberalizmu, krytyka ta bezzasadnie rozszerza się na li-
beralizm w ogóle. Zwraca na to uwagę Kołodko, podkreślając, że na wartościach
liberalnych, hołubiących wolność wszelką, także gospodarczą, można i  warto
budować lepszą przyszłość. „Takie ideały, jak wolność, swoboda wyboru, demo-
kracja, pluralizm, prywatna własność, przedsiębiorczość, rynek, konkurencja – to
godne zabiegów pozytywy. Neoliberalizm natomiast, w sposób tyleż cyniczny, co
skuteczny, eksploatuje te liberalne wartości, aby transferować dochody od więk-
szości średniaków i biedaków do mniejszości zamożnych i bogatych” (Kołodko
2013, s. 37). Kołodko podkreśla przy tym terminologiczne różnice między Euro-
pą i USA. „W USA określenia neoliberał w zasadzie nie ma w obiegu, a jeśli jest
używane, to bez negatywnej konotacji, którą nadajemy mu w Europie. W ame-
rykańskiej literaturze neoliberalizm najczęściej określany jest jako współczesny
leseferyzm albo neokonserwatyzm” (Kołodko 2013, s. 37).
Elementem odróżniającym te trzy nurty liberalizmu jest przede wszystkim po-
dejście do kwestii systemu wartości, w  tym etyczno-moralnych, i  podejście do
roli państwa. Neoliberalizm cechuje, w  odróżnieniu od liberalizmu klasycznego

5
Kwestie te przedstawiam szerzej w: E. Mączyńska, Aksjologiczne niedostatki współczesnej ekonomii,
w pracy zbiorowej (Hardt 2015).

355
Elżbieta Mączyńska

i  ordoliberalizmu, „wypranie” z  rozważań etyczno-moralnych, co było następ-


stwem fundamentalizmu rynkowego, czyli założenia, że wolny rynek doskonale
kwestie te rozwiązuje. Ponadto cechą neoliberalizmu jest koncepcja marginalizacji
roli państwa na rzecz wszechogarniającej siły rynku. Stąd też neoliberalizm jest
niekiedy postrzegany jako rodzaj karykatury liberalizmu klasycznego, w którym
liberalna troska o wolność jednostki, polityczne równouprawnienie i prawa czło-
wieka została wypaczona przez sprowadzenie jej wyłącznie do gospodarczej dok-
tryny (Mirowski, Plehwe 2009). Nieprzypadkowo też neoliberalizm postrzegany
jest jako grabieżcza forma liberalizmu, jako liberalizm bez cechującego ordolibera-
lizm ładu. Harwardzki ekonomista Dani Rodrik skonstatował w 2002 r., że mię-
dzy neoliberalizmem a liberalizmem klasycznym – fundamentem ekonomii neo-
klasycznej – jest taka relacja, jak między astrologią a astronomią (Rodrik 2002).
W przeciwieństwie do neoliberalizmu ordoliberalizm ukierunkowany jest na
stanowienie ładu społeczno-gospodarczego (ordo, czyli ład), aktywną rolę pań-
stwa w tym zakresie oraz na dbałość o kwestie etyki i sprawiedliwości społecznej.
Ordoliberalizm urzeczywistnił się w praktyce niektórych krajów, w tym przede
wszystkim w Niemczech i krajach skandynawskich. Natomiast neoliberalizm za-
czął triumfować, począwszy od lat 70. minionego wieku, w wielu krajach rozwi-
niętych, w tym przede wszystkim w USA oraz w Wielkiej Brytanii. Skutkowało
to umacnianiem fundamentalizmu rynkowego i imperializmem teorii ekonomii,
czyli kolonializowaniem przez nią innych dziedzin życia i nauki, przesiąkaniem
komercją dziedzin, które wcześniej nie podlegały prawom wolnego rynku (Rataj-
czak 2012). Jak zauważa Sandel (2012, s. 23), „kiedy dobre rzeczy w życiu prze-
mieniamy w  towar, to ulegają one wypaczeniu, degradacji”. Dlatego tak ważna
jest debata i wiedza na temat moralnego, etycznego znaczenia dóbr. Jak stwierdza
Sandel (2012, s. 23): „To jest właśnie debata, której zabrakło w czasach trium-
falizmu rynkowego. W  efekcie nawet nie zauważyliśmy, jak ze społeczeństwa,
które wykorzystuje gospodarkę rynkową, sami bezwolnie staliśmy się rynkowym
społeczeństwem”. Sandel (2012, s. 251) podkreśla, że „epoka triumfalizmu ryn-
kowego zbiegła się w czasie ze zjawiskiem wypłukiwania z dyskursu publicznego
treści duchowych i moralnych”. Autor ten konstatuje, że w kilku minionych deka-
dach „rynek i wartości rynkowe zaczęły rządzić naszym życiem”, zaś „ekonomia
stawała się domeną imperialną” (Sandel 2012, s. 18). Przy tym „ten stan nie jest
konsekwencją naszego świadomego wyboru, ale raczej czymś, co nas spotkało”
(Sandel 2012, s. 18).
Choć sam imperializm teorii ekonomii nie musi bezpośrednio prowadzić do
ekonomizacji różnych obszarów życia, wcześniej z  rynkowych relacji wyłączo-
nych, to jednak zwiększa ryzyko braku realizmu nie tylko w teoretycznej synte-
zie rzeczywistości gospodarczej, ale także ryzyko nieprawidłowości w  polityce
społeczno-gospodarczej i praktyce. Dowodzą tego m.in. wskazywane wcześniej
asymetrie gospodarki globalnej, a  także zapoczątkowany w  latach 2007–2008
w USA światowy kryzys finansowy. Obnażył on nie tylko obszary nieładu w go-
spodarce globalnej, ale także zawodność teorii ekonomii.
Na zagrożenia wynikające z fundamentalizmu rynkowego i słabości teorii eko-
nomii zwracano jednak uwagę już wcześniej. Chyba najbardziej dobitnie czynił

356
Zubożona ekonomia

to Galbraith (2011, s. 274), który już w latach 80. minionego wieku przestrzegał,
że „prorynkowa retoryka jest silnie związana z  interesami gospodarczymi. Zaś
interes gospodarczy rodzi zazwyczaj uświęcające go ekonomiczne uzasadnienie”.
Koresponduje to z jeszcze wcześniejszą opinią Polanyiego (2011, s. 70), według
którego „(...) kontrola systemu gospodarczego przez rynek ma (...) wszechogar-
niający wpływ na całą organizację społeczeństwa – oznacza to, że społeczeństwo
może funkcjonować jedynie jako dodatek do rynku. Gospodarka nie jest zako-
rzeniona w relacjach społecznych – zamiast tego to relacje społeczne są zakorze-
nione w systemie gospodarczym. (...) Kiedy bowiem system gospodarczy jest już
zorganizowany w ramach odrębnych instytucji, opartych na konkretnych moty-
wach i mających specjalny statut, społeczeństwo musi być ukształtowane w taki
sposób, aby system mógł funkcjonować na swoich własnych prawach. Tak należy
rozumieć znane stwierdzenie, że gospodarka rynkowa może funkcjonować jedy-
nie w społeczeństwie rynkowym”.
Obecnie coraz więcej ekonomistów i przedstawicieli innych dyscyplin społecz-
nych wskazuje na negatywne następstwa fundamentalizmu rynkowego i chrema-
tystycznego pojmowania ekonomii, a zwłaszcza przekładania tego na praktykę.
W  2008 r., gdy w  USA wybuchł kryzys finansowy, zwracał na to uwagę m.in.
uhonorowany Nagrodą Nobla Edmund Phelps, przypominając w  jednym z  wy-
wiadów, że „ekonomia nie jest nauką o  zarabianiu pieniędzy, lecz nauką o  re-
lacjach między gospodarką a  życiem społecznym” (Rynek 2008; Phelps 2013).
Ekonomia jest nauką o ludziach w procesie gospodarowania. Z definicji dotyczy
zatem wartości społecznych, moralności, humanitaryzmu i  wolności, ale zara-
zem odpowiedzialności i etosu. Etos zaś to ogół wartości, norm i wzorów postę-
powania przyjętych przez daną grupę ludzi. W tym sensie etos i ekonomia jako
nauka o ludziach w procesie gospodarowania są nierozłączne.
W ekonomii neoklasycznej, czyli w dominującym w ostatnich dekadach nur-
cie teoretycznym, takiej symbiozy zabrakło, co nie jest zgodne z duchem ekono-
mii klasycznej6. Doszło do marginalizacji kwestii etycznych, wskutek czego, jak
podkreśla cytowany już Wilkin, „ekonomia utraciła duszę”. Oznacza to zarazem
jej swego rodzaju dehumanizację. Stąd też amerykański socjolog Richard Sen-
nett stwierdza, że we współczesnym świecie w relacjach społecznych „relacje”
wypierane są przez rynkowe „transakcje” (Sennett 2010, s. 22). Sennett wska-
zuje w  związku z  tym na trzy powszechne obecnie deficyty społeczne: deficyt
lojalności, deficyt nieformalnego zaufania i deficyt wiedzy instytucjonalnej, co
naukowiec ten łączy m.in. z oddzieleniem własności od władzy.
Tendencje te przybierają stopniowo wymiar globalny, co ma także podłoże
w  szerokim implementowaniu i  triumfie w  wielu krajach, począwszy od lat 70.
XX w., fundamentalizmu rynkowego. Zjawiska takie sprzyjają kształtowaniu się
modelu „społeczeństwa zachłanności”, a dążenie do bogacenia się materialnego
6
Zastrzec przy tym należy, że ekonomia neoklasyczna nie wyczerpuje całości współczesnej ekonomii
i  nie może być utożsamiana z  ekonomią głównego nurtu. Ta ostatnia obejmuje bowiem obszary
badawcze wykraczające poza ekonomię neoklasyczną. Dotyczy to przykładowo nowej ekonomii
instytucjonalnej, w  której kwestie etyczne nie są pomijane, choć przeważnie uwzględniane nie
wprost, m.in. w ramach problematyki kapitału społecznego.

357
Elżbieta Mączyńska

uświęcały prowadzące do tego środki, w tym też nieetyczne, niedotrzymywanie


umów i zobowiązań, i to na wszystkich niemalże szczeblach w strukturze eko-
nomiczno-społecznej, od najwyższych po najniższe7. Skutkuje to marginalizacją
refleksji nad etyczno-moralnymi aspektami funkcjonowania gospodarki8. Kwestie
etyczno-moralne wypierała bezwzględna logika wolnorynkowa. Jak podkreśla
Sandel (2012, s. 21), w społeczeństwie, w którym „wszystko jest na sprzedaż, życie
uboższych jest cięższe. Im więcej można kupić za pieniądze, tym większe znacze-
nie ma zamożność (bądź jej brak) (…). To wyjaśnia, dlaczego ostatnie dekady były
wyjątkowo trudne dla rodzin niezamożnych i dla klasy średniej. Oprócz tego, że
pogłębiła się przepaść między biednymi i bogatymi, to powszechne utowarowie-
nie w zasadzie wszystkich dóbr wyostrzyło jeszcze nierówności przez zwiększenie
roli pieniądza”. Sandel wskazuje zarazem, że jest to kwestia nie tylko sprawiedli-
wości społecznej, ale przede wszystkim destrukcyjnych tendencji samego rynku.
Już „samo wycenienie tego, co w życiu dobre, może to zepsuć” (Sandel 2012, s.
21). Jest to jeden z przejawów erozji systemu wartości w życiu społeczno-gospo-
darczym i ekonomii, co prowadzi do anomii. Już czysto etymologiczne źródło po-
jęcia anomii wskazuje na destrukcyjne cechy tego zjawiska. To pochodzące z greki
słowo (a = „bez”, nomos (νόμος) = „prawo”) oznacza bowiem w dosłownym sensie
nieobecność prawa. Zważywszy na wskazywaną już etymologię pojęcia ekonomia
(οικονομία (oikos) znaczy „dom” i νόμος (nomos), czyli „prawo, reguła”), anomiczne
wynaturzenia ekonomii naruszają jej istotę. Anomia oznacza sprzeczności, dezor-
ganizację, dezintegrację, chaos i niedopasowania występujące w systemie wartości
społecznych, w systemie norm i reguł rządzących życiem społecznym i gospodar-
czym w rozmaitych jego formach (Sztompka 2007).
Wynaturzenia dominującej obecnie ortodoksyjnej ekonomii skłaniają do kry-
tycznej analizy jej paradygmatu jako nauki. Szczególnie krytyczny jest Kołod-
ko (2010, s. 29), który stwierdza wręcz: „W ramach obowiązującego dotychczas
paradygmatu nie da się już wiele naprzód posunąć myśli ekonomicznej. Ani od
strony deskryptywnej, ani od normatywnej”.
Kołodko podważa trzy fundamentalne dla ortodoksyjnej ekonomii założenia,
które obecnie – jego zdaniem – dalece nie przystają do zmienionej i wciąż zmie-
niającej się rzeczywistości. Te trzy założenia to (Kołodko 2008, s. 85):
• warunek (przymus) wzrostu i  bogacenia się jako niezbędna siła napędowa
gospodarki,

7
Kwestię „zachłanności społeczeństw” podejmował już Merton (2012), zastanawiając się m.in. nad
związkami między cechami systemów społeczno-gospodarczych a „zachłannością społeczeństw”.
8
Na nasilanie się zjawiska nierespektowania prawa i  łamania umów, obietnic (breaking promises)
zwraca uwagę m.in. János Kornai. Kwestia ta była przedmiotem debaty na konferencji pt. 20 Years of
Economic Reforms in Central and Eastern Europe, 8 lutego 2013 r., zorganizowanej przez Pan-European
University w  Bratysławie (http://www.paneurouni.com/en/about-peu/news/20-years-economic-
reforms-central-eastern-europe.html), zob. Kornai (2012). Zjawisko niedotrzymywania umów wy-
stępuje też z dużym natężeniem w Polsce. Potwierdzają to m.in. badania prowadzone przez zespół
SGH w ramach grantu NCN nr UMO-2013/09/B/HS4/03605 nt. Ocena poziomu rzeczywistej ochrony
praw wierzycieli w Polsce w latach 2004–2012 – koszty transakcyjne dochodzenia praw z umów. „Biuletyn
PTE” 2016, nr 4 oraz 2017, nr 2.

358
Zubożona ekonomia

• racjonalność jako zasada i  podstawa podejmowania decyzji gospodarczych,


i wreszcie
• założenie, że mechanizm rynkowy samoistnie zapewnia efektywność gospo-
darowania.
Podważając te założenia, Kołodko (2013, s. 52) kreuje autorską, nowatorską
koncepcję ekonomii „nowego pragmatyzmu”: „Tak, ekonomia pozostanie nauką
o obiektywnych prawach rządzących społecznym procesem gospodarowania. Tyle
że będzie to gospodarowanie dalece inne niż dotychczas”. Zarzucając ortodok-
syjnej ekonomii redukcjonizm z jednej strony i uniwersalizm z drugiej, Kołodko
wskazuje równocześnie na jej wypranie z wartości etycznych. Dowodzi, że prze-
nosi się to na gospodarkę. Zaś „gospodarka bez wartości jest jak życie bez sensu”
(Kołodko 2013, s. 164). Koncepcja nowego pragmatyzmu w  ekonomii to prze-
ciwstawienie się takim ułomnościom ekonomii ortodoksyjnej, jak redukcjonizm
z jednej strony, a uniwersalizm z drugiej. Kołodko wskazuje na konieczność ho-
lizmu w ekonomii, ekonomii, w której kwestie społeczne nie byłyby spychane na
dalszy plan, w pogoni za zyskami. Wskazuje zarazem na potrzebę tzw. ekonomii
umiaru, ekonomii zorientowanej na przeciwdziałanie marnotrawstwu zasobów
wytwórczych i niszczeniu środowiska naturalnego.
Koncepcja ekonomii nowego pragmatyzmu to koncepcja w  znacznej mierze
przystająca do idei ordoliberalizmu. Ordoliberalizm bowiem, podobnie jak ekono-
mia nowego pragmatyzmu, to koncepcja ukierunkowana na ustrój równowagi, na
godzenie interesów ekonomicznych i społecznych. To koncepcja, w której uznaje
się potrzebę aktywnej roli państwa w kształtowaniu i harmonizowaniu rozwoju
społeczno-gospodarczego, z uwzględnieniem kontekstu kulturowego i historycz-
nego oraz przestrzennego. Kołodko (2008, s. 35) konstatuje: „Ograniczanie roli
państwa i osłabienie jego pozycji w ekonomicznej grze (…) w sposób wyraźny nie
sprzyja [wzrostowi gospodarczemu]. (…) Podkreślmy od razu, że nieprawdziwa
jest odwrotna supozycja, jakoby zwiększanie roli państwa i wzmacnianie jego po-
zycji w ekonomicznej grze sprzyjało wzrostowi gospodarczemu. Kołodko (2008,
s. 243) wskazuje, że „państwo nie ma być ani «małe», ani «duże», tylko «spraw-
ne»”. Podobnie naiwnością jest postulowanie państwa „taniego”. Tani może być
barszcz, ale nie państwo. Ono ma być „efektywne”, czyli dostarczać swemu spo-
łeczeństwu nieodzownej mu do funkcjonowania i rozwoju masy dóbr publicznych
o określonej jakości. A to kosztuje”. W odróżnieniu jednak od wykreowanej przed
II wojną światową koncepcji ordoliberalnej, z natury rzeczy zorientowanej na mo-
del państwa narodowego, ekonomia nowego pragmatyzmu uwzględnia kontekst
globalny. Jak stwierdza Kołodko (2010, s. 93): „Chodzi o nieortodoksyjną teorię
ekonomii, a nawet szerzej – teorię nauk społecznych, zorientowaną na praktykę,
czyli w skali makroekonomicznej i społecznej – a w istocie już w skali światowej
– na politykę, na globalną strategię rozwoju sensu largo”.
W analizie teorii ekonomii niezbędne jest odniesienie do jej paradygmatycz-
nych ram. Upraszczając, można wskazać na co najmniej trzy podstawowe elemen-
ty, wyznaczające w każdej dyscyplinie naukowej takie ramy i zarazem definiujące
jej paradygmat (Mączyńska 2009, 2011):

359
Elżbieta Mączyńska

a. przedmiot (czyli czym zajmuje się dana dziedzina – w tym przypadku ekono-
mia);
b. metodologia i stosowane narzędzia oraz techniki badawcze;
c. zastosowanie wyników dociekań teoretycznych w praktyce.
Dokonujące się przemiany w gospodarce globalnej wskazują, że zmiany nie-
zbędne są we wszystkich tych trzech obszarach9. Zatem teza o  konieczności
zmiany paradygmatu ekonomii nie może być uznawana za nieuprawnioną. Po-
twierdził to także kryzys globalny z lat 2007–2008, wskazując na zawodność teo-
rii ekonomii w dotychczasowym kształcie. Oznacza to konieczność nowego prze-
myślenia teorii ekonomii. Dotyczy to każdego z trzech wymienionych obszarów,
składających się na paradygmat ekonomii.
Po pierwsze (ad a), ekonomia jest nauką społeczną, nauką o ludziach w pro-
cesie gospodarowania. Zarazem stanowi zobowiązanie ekonomistów do dbałości
nie tylko o cele gospodarcze, ale i (a może przede wszystkim) o cele oraz wartości
społeczne. Po kilku dekadach ich marginalizacji w  ekonomii oraz hołdowania
zasadzie, że „chciwość jest dobra”, obecnie coraz więcej ekonomistów podejmuje
badania ekonomiczne, w których uwzględniane są także zagadnienia społeczne
i kwestie systemu wartości społecznych. Jednym z przykładów jest książka Finan-
ce and the Good Society Roberta J. Shillera (2012), której przekład ukazał się w wy-
dawnictwie PTE. Jest ona wyraźnie ukierunkowana na przywracanie utraconego
etosu w ekonomii i finansach.
W ostatnich dekadach silnie zaniedbywany był społeczny kontekst ekonomii
na rzecz dominacji kwestii ekonomicznych, marginalizowana była kwestia godze-
nia interesów ekonomicznych i społecznych. Zaś: „Ekonomia, która nie zajmuje
się sprzecznościami interesów, nie zasługuje nawet na to, by się ekonomią zwać”
(Kołodko 2008, s. 23). „Ekonomia ze swej natury jest na wskroś polityczna, gdyż
uwikłana jest w sprzeczności interesów i w konfrontacje idei” (Kołodko 2013, s.
52). Tym samym „ekonomia nie może abstrahować od celów tegoż gospodaro-
wania. To cele są «w» – w środku sprawy, a nie poza nią” (Kołodko 2013, s. 27).
Według Kołodki (2013, s. 19) „dobra ekonomia to taka, która służy postępowi
oraz interesowi ogólnospołecznemu. Dobra ekonomia to nauka zarazem deskryp-
tywna, czyli opisująca «jak jest», i normatywna, a więc podpowiadająca «jak być
powinno”. Przy tym Kołodko (2008, s. 17) traktuje to nie tylko jako „przesłankę
dla kreślenia biernych prognoz na przyszłość, ale nade wszystko jako punkt wyj-
ścia opracowywania i realizacji aktywnych programów rozwoju”.

9
Pojęcie paradygmatu w  nauce wywodzi się od Thomasa Kuhna, według którego paradygmat to
powszechnie uznawane osiągnięcia naukowe, będąca dla naukowców podstawą formułowania mo-
delowych problemów i rozwiązań. Według Kuhna paradygmaty zmieniają się w wyniku rewolucji
naukowych. W tym sensie Kuhn wyróżnia okresy nauki „normalnej” i rewolucje naukowe (Kuhn
2001). Jednak w tym tekście użycie pojęcia „paradygmat” nie jest tożsame z uznaniem perspektywy
rozwoju ekonomii, którą wyznacza teoria rewolucji naukowych Kuhna. Przyjęta definicja paradyg-
matu jako wzorca określającego przedmiot, metody i zastosowania nauki oznacza, że zmiany tak
zrozumianego paradygmatu nie muszą się dokonywać wyłącznie w wyniku rewolucji naukowych,
lecz mogą mieć charakter ewolucyjny.

360
Zubożona ekonomia

Taki postulat pozostaje w sprzeczności ze znaną w klasycznej ekonomii tezą


Nassaua W. Seniora (sformułowaną w słynnym tekście Cztery wstępne lekcje z eko-
nomii politycznej), że wnioski, do jakich na podstawie badań dochodzi ekonomi-
sta, „bez względu na to, jak dalece są ogólne i  prawdziwe, nie upoważniają go
do dodania choćby jednej zgłoski porady” (Senior 1852, s. 21). Wbrew jednak
takiemu osądowi rzeczywistość gospodarcza przemawia za potrzebą rozwoju nie
tylko ekonomii pozytywnej (deskryptywnej), ale i normatywnej (postulatywnej).
Po drugie (ad b), metodologiczną warstwę ekonomii ortodoksyjnej cechuje
i redukcjonizm, i uniwersalizm, w tym dążenie do jej upodobnienia do matema-
tyki, stąd rozwój modelowania matematycznego i niezbędne w modelach uprosz-
czenia (Bałtowski 2015). Jednym z  fundamentalnych uproszczeń jest założenie
o nieomylności rynku i racjonalności jako reguły podejmowania decyzji, decyzji
w  stylu homo oeconomicus, co dalece nie przystaje do rzeczywistości. Zwraca na
to uwagę m.in. szwajcarski historyk gospodarczy Rist (2015, s. 57), który za-
uważa: „Większość ekonomistów uznaje, że autonomiczny i  racjonalny homo
oeconomicus jest fikcją. Trzeba im to przyznać. A  jednak jego upiór nieustannie
powraca i nie przestaje nawiedzać wyobraźni ekonomicznej”. Równie krytycznie
Rist (2015, s. 57) odnosi się do modelownia matematycznego. Zwraca uwagę,
iż „jest symptomatyczne, że panująca (czyli neoklasyczna) ekonomia opiera się,
w swojej standardowej wersji, na jednostce, która nie istnieje: żeby wejść w świat
tych ekonomistów, trzeba w istocie zacząć od zaufania modelowi, nie stawiając
sobie pytania o praktykę społeczną”. Przystaje to do znanej, wcześniejszej opinii
Galbraitha (2011, s. 262), że modelowanie matematyczne to „techniczna ucieczka
od realnego świata”, co utrzymuje ekonomię „w okowach przeszłości i w zrębach
klasycznego modelu. (…) Podstawowe założenie klasycznej ekonomii – czysta
konkurencja na rynku, rozciągająca się od cen produktów do cen czynników pro-
dukcji – poddaje się znakomicie udoskonaleniom technicznym i matematycznym.
A te z kolei sprawdzają się nie przez to, jak odzwierciedlają rzeczywistość, lecz na
podstawie wewnętrznej logiki, teoretycznej i matematycznej kompetencji zasto-
sowanej w analizie”. Przez to ekonomia oddala się od praktyki życia gospodarcze-
go, które ze „swym chaosem i różnorodnością nie nadaje się do ujęcia w formułę
matematyczną” (Galbraith 2011, s. 263). Zarazem jednak nie sposób nie uznać
użyteczności narzędzi matematycznych w ekonomii. W debacie o stanie współ-
czesnej ekonomii dowodzi się, że dla zbliżenia modeli ekonometrycznych do
rzeczywistości może (paradoksalnie) okazać się konieczne korzystanie z jeszcze
bardziej zaawansowanej matematyki. Taką opinię sformułował m.in. Colander
(2011, s. 19), uznając, że przyszłością ekonomii jest jej jeszcze większe zmatema-
tyzowanie („The future of the science of economics is mathematics – mathemati-
cal models that will likely be much more complicated than the current models”).
Nie kwestionując przydatności modelowania matematycznego i  ekonome-
trycznego, należy zatem uwzględnić fakt, że modele są narzędziem i  nie mogą
zastąpić analiz jakościowych, zaś sama matematyzacja przecież nie musi wiązać
się z oderwaniem od rzeczywistości. Modele matematyczne nie mogą być jednak
wyrocznią, a narzędzia ilościowe bóstwem. Dążenie do maksymalnego upodob-
niania ekonomii do matematyki prowadzi do odhumanizowania ekonomii, a tym

361
Elżbieta Mączyńska

samym skutkuje erozją jej społecznego charakteru. Eksponuje to Thomas ­Piketty.


Na podstawie analizy cech rozwoju społeczno-gospodarczego w wybranych kra-
jach w  okresie 300 lat wykazuje, że celem badań w  naukach społecznych nie
jest „produkcja matematycznych pewników”, które mogą jakoby zastąpić otwartą
debatę demokratyczną, uwzględniającą zróżnicowane opinie i interesy społeczne
(Piketty 2015, s. 572)10. Przystaje to do koncepcji ekonomii nowego pragmaty-
zmu. Jak podkreśla jej autor: „Heterodoksja i komparatystyka, interdyscyplinar-
ność i kompleksowość, sceptycyzm i formalna logika, intelektualna niezależność
i ciekawość, upór w dochodzeniu do sedna i niepoprawność polityczna, na pewno
nonkonformizm – wszystko we właściwych proporcjach i w stosownej sekwencji
– to jest moja metodologia badań naukowych” (Kołodko 2010, s. 40).
I  wreszcie trzeci element (ad c) to kwestia zastosowań teorii ekonomii
w praktyce. To obszar poddawany obecnie szczególnie silnej krytyce (Krugman
2009 i in.; Stiglitz 2010). Teoria ekonomii nie może być oderwana od rzeczywi-
stości społeczno-gospodarczej, a  ta podlega nieustannym dynamicznym zmia-
nom. Ich teoretyczne uogólnienie to niezbywalne zadanie ekonomii. „Ekonomia
nie ma na celu, jak się to często myśli, stworzenia doskonałego, ostatecznego
i niezmiennego sys­temu. Nieustannie, a często z oporami, przystosowuje się do
zmian. Nie­dostrzeganie tego – to recepta na zacofanie i nawarstwianie się błę-
dów” (Galbraith 2011, s. 274). Wiąże się to z koniecznością pogłębionych analiz
systemu wolnorynkowego i wolnorynkowego ładu. Zarazem z analiz wynika, że
funkcjonowanie gospodarki rynkowej i  takie, jak przedstawiono tu wcześniej,
kształtowanie się zjawisk społeczno-gospodarczych, w  tym przede wszystkim
takich jak narastanie nierówności, determinuje ustrój społeczno-gospodarczy.
Ramy i  idee ustrojowe pełnią funkcję swego rodzaju drogowskazu w  kształto-
waniu systemu gospodarczego, a zarazem funkcję wyznaczników polityki gospo-
darczej, wyznaczników ról głównych aktorów życia społeczno-gospodarczego.
Keynes (2003, s. 350) stwierdzał wręcz, że „idee głoszone przez ekonomistów
oraz myślicieli politycznych, bez względu na to, czy są słuszne, czy błędne, mają
większą siłę, niż się powszechnie przypuszcza. W rzeczywistości to one właśnie
rządzą światem”. W sytuacji, gdy skutki obowiązującego paradygmatu są nega-
tywne, jego krytyka staje się niezbędnym warunkiem wyłonienia się nowego pa-
radygmatu. Według Stiglitza (2010, s. 177), jeśli ma się udać reforma gospodarki,
to na początek trzeba zreformować ekonomię.
Tematyka kierunków takiej reformy coraz częściej staje się przedmiotem ba-
dań ekonomicznych i publikacji. Poza wskazywanymi już publikacjami Kołodki,
aksjonormatywny wymiar ma monografia Hausnera (2019). Współczesnego zna-
czenia tej tematyki nie sposób przecenić. O tym, że ignorowanie zarówno w teorii
ekonomii, jak i w praktyce kwestii aksjologicznych, kwestii kształtowania warto-
ści społecznych, etosu, może mieć katastrofalne skutki, przekonują nie tylko nie-
chlubne, groźne zjawiska w dzisiejszym świecie, w tym narastająca częstotliwość
i rozległość następstw rozmaitych kryzysów, głębokie rozwarstwienie społeczne,
degradacja środowiska naturalnego, dehumanizacja przemian i  in. Przekonuje

10
Kwestie te omawiam szerzej w Mączyńska (2015).

362
Zubożona ekonomia

o tym także historia. Nieprzypadkowo też Hausner opatrzył swoje dzieło wielce
wymownym mottem autorstwa Thurowa (1999, s. 342), przestrzegającego, że:
„W  średniowieczu żyli ludzie, którzy wiedzieli, że poziom życia w  Cesarstwie
Rzymskim był znacznie wyższy i że lepsze życie jest możliwe. Posiadali oni lub
mogli posiadać wszelkie technologie, jakie posiadano w Rzymie, lecz nie dyspo-
nowali wartościami pozwalającymi wytworzyć zdolności organizacyjne koniecz-
ne do odbudowania wcześniejszego potencjału”.

4. Wzrost versus rozwój. Po-PKB-owski model rozwoju


społeczno-gospodarczego i wyzwania edukacyjne
Konieczność zmiany paradygmatu ekonomii eksponowana jest przez coraz szer-
sze gremium ekonomistów, ale też przedstawicieli innych dyscyplin nauki. Zmia-
nę taką uznaje się za antidotum na obecne schorzenia gospodarki rynkowej.
Schorzenia te są bowiem pochodną wykluczającej, ortodoksyjnej teorii ekonomii,
ale także pochodną budowanego pod jej wpływem systemu społeczno-gospodar-
czego niesprzyjającego kształtowaniu i wykorzystywaniu potencjału inkluzywno-
ści społecznej.
W analizach z tego zakresu ważny jest porządek terminologiczny. Polski eko-
nomista Ignacy Sachs zaproponował w połowie lat 90. ubiegłego wieku, żeby poję-
cie „rozwój” stosować wyłącznie do takich sytuacji, w których ma miejsce postęp
w każdym wymiarze, tj. w wymiarze gospodarczym, społecznym i ekologicznym.

Tabela 1. Rozwój i wzrost gospodarczy – podstawowe kategorie


Sfera Sfera Sfera
Kategorie wzrostu i rozwoju
gospodarcza społeczna ekologiczna
Dziki wzrost gospodarczy + – –
Wzrost przyjazny społecznie + + –
Wzrost przychylny dla środowiska + – +
Rozwój + + +
Źródło: Sachs (1996, s. 44).

Zaproponowana przez Sachsa klasyfikacja kategorii wzrostu i  rozwoju wraz


z definicją rozwoju korespondują z pojęciem rozwoju potrójnie zrównoważonego
jako głównej kategorii w ekonomii nowego pragmatyzmu. Nadeszły czasy gospo-
darek, które określa jako erę po-PKB-owską (ang. beyond GDP economy). Zarazem
przedstawiona klasyfikacja wskazuje na zagrożenie wynikające z fetyszyzowania
wzrostu gospodarczego kosztem postępu społecznego i ekologicznego. Prowadzi
to do rozmaitych, wyżej przedstawianych wynaturzeń społeczno-gospodarczych.
Są one też przedmiotem rozważań w  raporcie Josepha E. Stiglitza, Jeana-Paula
Fitoussi i Martine Durand pt. Poza PKB. Mierzmy to, co ma znaczenie dla rozwoju
społeczno-gospodarczego (Beyond GDP Measuring. What Counts for Economicand Social

363
Elżbieta Mączyńska

Performance, OECD, Paryż 2018). Autorzy ci akcentują potrzebę przechodzenia do


po-PKB-owskiego modelu rozwoju (ang. beyond GDP economy) i po-PKB-owskiej
polityki gospodarczej (ang. beyond GDP economic policy). Akcentują (podobnie jak
Kołodko) konieczność harmonizowania sytemu pomiaru gospodarki ze stawia-
nymi celami społeczno-gospodarczymi, wskazując, że takiej harmonizacji nie
sprzyja fetyszyzowanie PKB (Stiglitz i in. 2018).
Oznacza to konieczność rozpatrywania każdego zjawiska ekonomicznego
z  uwzględnieniem możliwie wielu jego stron, aspektów, nie tylko w  wymiarze
ilościowym, ale także jakościowym, również z wykorzystaniem dorobku innych
dyscyplin naukowych, w  tym np. socjologii, psychologii, a  nawet antropologii
czy ekologii. Tworzy to sprzyjające warunki ewoluowania ekonomii od modelu
określanego jako „imperializm ekonomiczny” na rzecz szerszej współpracy z in-
nymi naukami społecznymi, co przeciwdziała swego rodzaju autyzmowi w teorii
ekonomii. Dzięki temu teoria ta mogłaby lepiej niż dotychczas służyć praktyce.
Zwracają na to uwagę nie tylko naukowcy, ale i praktycy (Jeznach 2018). Oddog-
matyzowania ekonomii domagają się nawet studenci, wspierani przez naukow-
ców, w  tym noblistów. To właśnie studenci Wydziału Ekonomii Uniwersytetu
w Manchesterze powołali Post Crash Economics Society. Organizacja ta pod ha-
słem The world has changed, the syllabus has’nt – is it time to do something about it?
żąda wzbogacenia programu nauczania ekonomii – programu zdominowanego
przez ekonomię głównego nurtu – o  ekonomię heterodoksyjną (Inman 2013).
Stało się to podłożem stworzenia ruchu Rethinking Economics i  Międzynarodowej
Inicjatywy Studenckiej na rzecz Pluralizmu w Naukach Ekonomicznych. W efekcie opu-
blikowana została praca zbiorowa zachodnich ekonomistów, głównie naukowców
brytyjskich, pt. Pomyśleć ekonomię od nowa. Przewodnik po głównych nurtach ekono-
mii heterodoksyjnej (Pomyśleć... 2018). Książka ta opatrzona jest symptomatycznym
fragmentem studenckiego manifestu: „Nie tylko światowa ekonomia pogrążona
jest w kryzysie. Swój kryzys przeżywa również sam sposób jej nauczania, a jego
konsekwencje wykraczają daleko poza mury uniwersytetów. Materia, jaka jest na-
uczana, oraz forma jej przekazywania, kształtuje umysły przyszłych pokoleń lu-
dzi polityki, a co za tym idzie, ma wpływ również na oblicze społeczeństw, w któ-
rych żyjemy. My, 42 stowarzyszenia studentów ekonomii z 19 różnych państw,
uważamy, że nadszedł czas na zmianę sposobu, w  jaki powszechnie nauczana
jest dziś ekonomia. Chcemy poddać krytyce fakt wyraźnej tendencji zawężania
wykładanego programu, jakie następowało przez ostatnie dwadzieścia lat. Ów
brak intelektualnej heterogeniczności nie tylko wywiera hamujący wpływ na roz-
wój badań i edukacji, ale zmniejsza naszą zdolność sprostania wielowymiarowym
wyzwaniom dwudziestego pierwszego wieku – począwszy od potrzeby zapro-
wadzenia stabilizacji finansowej, a skończywszy na bezpieczeństwie żywnościo-
wym oraz zmianach klimatycznych. Zjednoczeni ponad granicami, wzywamy do
zmiany w dyskursie nauczania” (Pomyśleć... 2018, s. 229). Uczestnicy tej inicjaty-
wy wskazują na podstawowe słabości w nauczaniu ekonomii, tj. brak pluralizmu,
doktrynalność i  brak otwartości na nowe nurty w  teorii ekonomii, nieprzysta-
walność do rzeczywistości, oderwanie od życia oraz ukierunkowanie studentów
na bezkrytyczne myślenie. Pluralizm w nauczaniu ekonomii uznawany jest przez

364
Zubożona ekonomia

autorów cytowanego Manifestu… za niezbędny warunek efektywnej publicznej de-


baty, a tym samym jest w interesie demokracji. Znany ekonomista Ha-Joon Chang,
w  zamieszczonej w  tej książce jej rekomendacji, wskazuje na ograniczenia inte-
lektualnej praktyki „monokadrowania” w  ekonomii, czyli „niemalże całkowitej
dominacji jednego podejścia: ekonomii neoklasycznej” (Pomyśleć... 2018, s. 9).
W książce Pomyśleć… przedstawiona została wizja pluralistycznego podejścia
do ekonomii, co jest czymś zgoła odmiennym od zastąpienia jednego „monoka-
dru” innym. Takie podejście sprzyja otwartości myślenia, otwieraniu mózgów
i temu, co Hausner promuje jako Open Eyes Economy. Jest to istotne tym bardziej,
że trudno zakwestionować krytyczne oceny ekonomii przedstawiane przez stu-
dentów. Krytyka jest dość ostra: „Urodziliśmy się w epoce, która niosła za sobą
obietnice «końca cyklów boomów i  kryzysów» i  przekonywała, że rozwiązano
zasadniczy problem zapobiegania kryzysom. Stąd też nasze zdziwienie w  obli-
czu wydarzeń z  lat 2008 i  2009. Nagle załamał się światowy system finanso-
wy. (…) A co się działo na zajęciach z ekonomii. Nic nowego. Dzień za dniem,
podczas gdy gospodarka się rozpadała, my otwieraliśmy nasze podręczniki pełne
zgrabnych krzywych popytu i podaży oraz ruchów wzdłuż krzywej możliwości
produkcyjnych. Modele działały bez zarzutu, ale miały niewiele wspólnego z go-
spodarką. (…) Nikt nie zająknął się słowem o rywalizujących ze sobą szkołach,
które próbowały wyjaśnić, co właściwie poszło nie tak i jak temu stanowi rzeczy
zaradzić. Ekonomię przedstawiano nam jako harmonijną, pewną naukę, pełną
praw podobnych tym fizycznym, dzięki którym wszystko działa tak, jak trzeba.
Jeżeli eksperci byli wszechwiedzący, dlaczego do licha, nie zapobiegli katastrofie”
(Pomyśleć... 2018, s. 23).

5. Zakończenie
Przedstawione słabości ekonomii, w tym jej zubożenie w wyniku oderwania od fi-
lozoficzno-etycznego podłoża, wskazują na konieczność metodologicznych zmian
zarówno w badaniach ekonomicznych, jak i w nauczaniu ekonomii. To niezbędny
proces, który już został zapoczątkowany, ale będzie niełatwy i raczej długotrwa-
ły, zważywszy zwłaszcza na charakterystyczny dla współczesnego świata, nara-
stający dynamizm przemian. Sytuacja w światowej gospodarce wymusza zmiany
paradygmatu ekonomii, w  tym przede wszystkim wzmocnienie jej funkcji jako
nauki społecznej. Prawa ekonomiczne nie mogą bowiem abstrahować od aspek-
tów społecznych, stąd konieczność holistycznego, pluralistycznego i interdyscy-
plinarnego podejścia w ekonomii.
Wielowymiarowość i głębokość przemian współczesnego świata i gospodarki
tworzy otwarte pole dla rozwoju nowych nurtów ekonomii, takich jak ekono-
mia złożoności, ekonomia wiedzy niedoskonałej, ekonomia ekologiczna i in. Jest
to podłoże do eliminowania jednostronności podejścia, zwiększającego ryzyko
doktrynalności czy nawet dogmatyzmu, co wyraża się w dążeniu do wdrażania
w  praktyce uniwersalnego modelu ekonomicznego i  wiary w  „jedynie słuszne”

365
Elżbieta Mączyńska

rozwiązania. Złożoność przemian wymusza przeciwny, rokujący większe szanse


na powodzenie, oparty na heterogeniczności, kierunek działań i prac badawczych.
Zmiana w uprawianiu i nauczaniu ekonomii nie nastąpi od razu, to proces,
który choć już ma miejsce, będzie jednak niełatwy i pełen nowych wyzwań zwią-
zanych z narastającym dynamizmem przemian współczesnego świata i rosnącą
niepewnością. Dlatego do nauk ekonomicznych, ale też do praktyki gospodarczej,
dziś może nawet bardziej niż kiedykolwiek, przystaje sentencja z noblowskiego
wykładu Szymborskiej (1996): „A wszelka wiedza, która nie wyłania z siebie no-
wych pytań, staje się w szybkim czasie martwa, traci temperaturę sprzyjającą ży-
ciu. W najskrajniejszych przypadkach, o czym dobrze wiadomo z historii dawnej
i współczesnej, potrafi być nawet śmiertelnie groźna dla społeczeństw. Dlatego
tak wysoko sobie cenię dwa małe słowa: «nie wiem»”.
Dziś wiele stawianych w ekonomii pytań ma charakter otwarty, ale ich sta-
wianie, identyfikowanie obszarów niewiedzy jest nie mniej ważne niż pozyskiwa-
nie odpowiedzi, które wszakże stopniowo będą się jednak klarować. Służy temu
pluralistyczne, holistyczne podejście w ekonomii jako przeciwieństwo ekonomii
zubożonej, ekonomii zdoktrynalizowanej z  dominacją dogmatu jednego nurtu.
Pluralizm w ekonomii sprzyja otwartości myślenia, krytycyzmowi i przeciwdzia-
ła, nierzadko obserwowanej w praktyce, dychotomii wiedzy i mądrości.

Literatura
Arystoteles (2007), Etyka nikomachejska. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.
Bałtowski M. (red.) (2016), Ekonomia przyszłości. PWN, Warszawa.
Boushey H., DeLong J.B., Steinbaum M. (red.) (2018), Piketty i co dalej? Plan dla ekonomii
i nierówności. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.
Cameron R.E. (1996), Historia gospodarcza świata. Od paleolitu do czasów najnowszych. Książ-
ka i Wiedza, Warszawa.
Colander D. (2011), How Economists Got It Wrong: a Nuanced Account. Critical Review. „A Jo-
urnal of Politics and Society”, t. 23.
Collier P. (2017), How to save capitalism from itself Paul Collier on the new pragmatism (https://
www.the-tls.co.uk/articles/public/how-to-save-capitalism/; dostęp: 20.06.2019).
Collier P. (2018), The Future of Capitalism. Facing the New Anxieties. Allen Lane, Penguin
Books, London.
Galbraith J.K. (2011), Ekonomia w perspektywie. PWE, Warszawa.
Hardt Ł. (2014), O filozofii ekonomii. „Biuletyn PTE”, nr 4.
Hardt Ł., Milczarek-Andrzejewska D. (red.) (2015), Ekonomia jest piękna. Wydawnictwo
Scholar, Warszawa.
Hausner J. (2019), Społeczna czasoprzestrzeń działalności gospodarczej. W  kierunku ekonomii
wartości. Wyd. Nieoczywiste, Warszawa.
Hezjod, MM III (https://web.archive.org/web/20140306101651/https://kulturaantyczna.
files.wordpress.com/2011/12/hezjod-prace-i-dnie.pdf; dostęp: 21.07.2019).
Inman P. (2013), Economics students aim to tear up free-market syllabus. Undergraduates at
Manchester University propose overhaul of orthodox teachings to embrace alternative theories.
„The Guardian”, 24 October.
Jevons W.S. (1965), The Theory of Political Economy. Wyd. 5. A.M. Kelley, New York.

366
Zubożona ekonomia

Jeznach A. (2018), Szef, który myśli, bo warto i się opłaca. Wyd. Onepress, Gliwice.
Keynes J.M. (1973), The General Theory and After. Pt 2, (w:) The Collected Writings of John
Maynard Keynes. T. 14. Palgrave Macmillan, London.
Keynes J.M. (2003), Ogólna teoria zatrudnienia, procentu i pieniądza. PWN, Warszawa.
Kołodko G.W. (2008), Wędrujący świat. Prószyński i S-ka, Warszawa.
Kołodko G.W. (2010), Świat na wyciągnięcie myśli. Prószyński i S-ka, Warszawa.
Kołodko G.W. (2013), Dokąd zmierza świat. Ekonomia polityczna przyszłości. Prószyński
i S-ka, Warszawa.
Kornai J. (2012), Breaking Promises. Hungarian Experience. December (http://www.kornai-
-janos.hu/Kornai2012_Breaking_promises.pdf).
Krugman P. (2009), How Did Economists Get It So Wrong? „New York Times”, 2.
Kuciński K. (2005), Powody upadłości przedsiębiorstw, (w:) K. Kuciński, E. Mączyńska (red.),
Zagrożenie upadłością. Wyd. SGH, Warszawa.
Kuciński K. (red.) (2007), Doktoranci o metodologii nauk ekonomicznych. Oficyna Wydawni-
cza SGH, Warszawa.
Kuciński K. (2009), Priorytety i  wyzwania badawcze na Mazowszu. „MAZOWSZE Studia
Regionalne”, 3.
Kuciński K. (red.) (2010), Metodologia nauk ekonomicznych. Dylematy i  wyzwania. Difin,
Warszawa.
Kuciński K. (red.) (2014), Naukowe badanie zjawisk gospodarczych. Perspektywa metodologicz-
na. Wolters Kluwer Polska, Kraków.
Kuhn T.S. (2001), Struktura rewolucji naukowych. Fundacja Aletheia, Warszawa.
Matysiak A. (2015), Podstawy teoretyczne i metodologiczne nowego pragmatyzmu. „Ekonomi-
sta”, nr 2.
Mączyńska E. (2011a), Dychotomia wiedzy i mądrości. Komentarz do tekstu Antoniego Kukliń-
skiego pt. Od gospodarki opartej na wiedzy do gospodarki opartej na mądrości. Na spotkanie
z enigmą XXI wieku. „Biuletyn PTE”, nr 2(52).
Mączyńska E. (2011b), Gdy sługa staje się panem, czyli dysfunkcje pomiaru wartości biznesu
i wyników działalności gospodarczej. „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego”,
nr 639.
Mączyńska E. (2014), Anomiczne podłoże erozji ładu gospodarczego, (w:) P. Pysz, A. Grab-
ska, M. Moszyński (red.), Spontaniczne i stanowione elementy ładu gospodarczego w procesie
transformacji. PTE, Warszawa.
Mączyńska E. (2016), Inkluzywność jako cecha przyszłego ładu społeczno-gospodarczego, (w:)
M. Bałtowski (red.), Ekonomia przyszłości. PWN, Warszawa.
Mączyńska E. (2017), Asymetrie społeczno-gospodarcze w kontekście teorii ekonomii i etyki, (w:)
E. Mączyńska, J. Sójka (red.), Etyka i  ekonomia. W  stronę nowego paradygmatu. PTE,
Warszawa.
Mączyńska E. (red.) (2019), Ekonomia i polityka. Wokół teorii Grzegorza W. Kołodko. Wydaw-
nictwo Naukowe PWN, Warszawa.
Meadows D., Meadows D., Behrens W. III, Randers J. (1973), Granice wzrostu. Państwowe
Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa.
Merton R. (2012), Teoria socjologiczna i struktura społeczna. PWN, Warszawa.
Mirowski P., Plehwe D. (2009), The Road From Mont Pelerin: The Making of Neoliberalism.
Harvard University Press, Cambridge.
Phelps E. (2013), Praca za płacę. Jak sprawić, by ludzie znów zaczęli uczestniczyć w  systemie
wolnej przedsiębiorczości i zarabiać. Kurhaus Publishing, Warszawa.
Piketty (2015), Kapitał w XXI wieku. Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa.
Polanyi K. (2011), Wielka transformacja. PWN, Warszawa.

367
Elżbieta Mączyńska

Pomyśleć ekonomię od nowa. Przewodnik po głównych nurtach ekonomii heterodoksyjnej (2018).


Wydawnictwo Ekonomiczne Heterodox, Poznań.
Popper K. (2002), Logika odkrycia naukowego. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.
Ratajczak M. (2012), Finansyzacja gospodarki. „Ekonomista”, nr 3.
Rist G. (2015), Urojenia ekonomii. Instytut Wydawniczy Książka i Prasa, Warszawa.
Rodrik D. (2002), After Neoliberalism, What? Project Syndicate, September 2002 (http://
www.project-syndicate.org/commentary/rodrik7/English).
Rynek w cuglach – rozmowa J. Żakowskiego z noblistą, Edmundem Phelpsem. „Polityka”
z 14 października 2008 r.
Sachs I. (1996), W  poszukiwaniu nowych strategii rozwoju. „Gospodarka i  Przyszłość”, nr
1–4.
Sandel M.J. (2012), Czego nie można kupić za pieniądze. Moralne granice rynku. Kurhaus Pu-
blishing, Warszawa.
Schwab K. (2018), Czwarta rewolucja przemysłowa. Wydawnictwo Studio EMKA, Warsza-
wa.
Senior W.N. (1852), Four Introductory Lectures of Political Economy. Longman, Brown, Green
and Longmans, London (http://lf-oll.s3.amazonaws.com/titles/2289/Senior_1408_
Bk.pdf).
Sennett R. (2010), Kultura nowego kapitalizmu. Muza, Warszawa.
Smith A. (2007), Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów. T. 1–2. PWN, War-
szawa.
Smith A. (1989), Teoria uczuć moralnych. Próba analizy zasad, za pomocą których ludzie doko-
nują ocen dotyczących postępowania i  charakteru najpierw swoich bliźnich, a  potem samych
siebie. PWN, Warszawa.
Stiglitz J.E. (2010), Freefall. Jazda bez trzymanki. Ameryka, wolne rynki i tonięcie gospodarki
światowej. PTE, Warszawa.
Stiglitz J.E. (2015), Cena nierówności. W  jaki sposób dzisiejsze podziały społeczne zagrażają
naszej przyszłości? Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa.
Stiglitz J.E., Fitoussi J.P., Durand M. (2018), Beyond GDP. Measuring What Counts for Eco-
nomic and Social Performance (http://www.pte.pl/pliki/2/1/raport_oecd.pdf; dostęp:
19.07.2019).
Stiglitz J.E., Fitoussi J.P., Durand M. (2019), Poza PKB. Mierzmy to, co ma znaczenie dla roz-
woju społeczno-gospodarczego (http://www.pte.pl/pliki/pdf/oecd-pl-www.pdf; dostęp:
27.11.2019).
Szymborska  W. (1996), Odczyt Noblowski. Poeta i  Świat (https://www.nobelprize.org/
prizes/literature/1996/szymborska/25586-wislawa-szymborska-odczyt-noblow-
ski–1996/; dostęp 19.07.2019).
Święty Tomasz z Akwinu (1999), Dzieła wybrane. Wydawnictwo Antyk, Kęty.
Thurow L.C. (1999), Przyszłość kapitalizmu. Jak dzisiejsze siły ekonomiczne kształtują świat
jutra. Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław.
Weizsäcker E.U., Wijkman A. (2018), Ejże! Kapitalizm, krótkowzroczność, populacja i znisz-
czenie planety. Raport Klubu Rzymskiego. IBS, Politechnika Warszawska, Warszawa.
XENOFONTA EKONOMIK (1857) przekładał z greckiego A. Bronikowski, Poznań, nakła-
dem księgarni Jana Konstantego Żupańskiego 1857 (http://www.ekologiasztuka.pl/
pdf/fe006xenophon_ekonomik.pdf; dostęp: 19.07.2019).
Wilkin J. (2013), Ekonomia wolności i ekonomia zniewolenia. Kiedy ekonomia sprzyja poszerza-
niu ludzkiej wolności, a kiedy ją ogranicza?, Referat na IX Kongres Ekonomistów Polskich,
Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, Warszawa 2013 (http://kongres.pte.pl/kongres/
do-pobrania.html).
Wilkin J. (2014), Dlaczego ekonomia straciła duszę? „Biuletyn PTE”, nr 1.

368
Tymoteusz Doligalski

Szkoła Główna Handlowa w  Warszawie

Meta-, a nie interdyscyplinarność

Zarys treści: W opracowaniu przypomniano jedną z dyskusji (i jej skutki), która odbyła
się w trakcie seminarium habilitacyjnego prowadzonego przez prof. Kazimierza Kucińskie-
go dla adiunktów przygotowujących się do złożenia wniosku habilitacyjnego
Słowa kluczowe: ogólna teoria systemów, metadyscyplinarność, interdyscyplinarność

W latach 2012–2014 brałem udział w seminarium habilitacyjnym prowadzonym


przez prof. Kazimierza Kucińskiego. Uczestniczyli w nim adiunkci przygotowują-
cy się do złożenia wniosku habilitacyjnego. Przedmiotem dyskusji były zarówno
kwestie formacyjne, jak i merytoryczne. Podczas jednego z seminariów prezento-
wałem ogólną teorię systemów i związane z nią myślenie systemowe jako metody
analizy modeli biznesu firm. Podałem wówczas charakterystykę podejścia syste-
mowego autorstwa Piotra Sienkiewicza zaczerpniętą z  monografii Poszukiwanie
golema. O cybernetyce i cybernetykach. Zgodnie z nią jest to interdyscyplinarny nurt
badawczy analizujący obiekty jako systemy, zarówno z perspektywy ich składo-
wych, jak i  perspektywy większych systemów, do których dany obiekt należy
(Sienkiewicz 1988, s. 49–50).
Nie zdążyłem przeczytać powyższego opisu, gdyż prof. K. Kuciński skorygo-
wał mnie, mówiąc: „Metadyscyplinarnym”.
– Panie Profesorze – odparłem – Sienkiewicz wyraźnie podaje, że jest to nurt
interdyscyplinarny.
– Panie Tymoteuszu, ogólna teoria systemów jest nurtem metadyscyplinarnym.
Następnie prof. K. Kuciński wytłumaczył nam, że ogólna teoria systemów nie
leży na przecięciu różnych dziedzin wiedzy, ale u jej podstaw. Stąd też zasadne
jest użycie prefiksu „meta-”, a nie „inter-”.
W  poseminaryjnej notatce prof. K. Kuciński wyraził tę myśl w  następują-
cy sposób: „Trzeba przy tym mieć świadomość, że ogólna teoria systemów nie
jest bynajmniej interdyscyplinarna, lecz metadyscyplinarna. Zakłada, że jeżeli
dany zbiór elementów jest systemem w sensie jego poprawnej definicji, to działa

369
Tymoteusz Doligalski

identycznie jak wszystkie tego typu układy niezależnie od tego, jaka jest ich for-
ma przejawiania się. Implikuje to, płodny heurystycznie, operacyjnie i retorycz-
nie, izomorfizm nauki mówiący o  uniwersalności i  transponowalności ustaleń
dokonywanych na wszystkich jej piętrach” (Kuciński 2013).
Uwaga prof. K. Kucińskiego koreluje z  opinią Bouldinga (1956), jednego
z  twórców ogólnej teorii systemów. Jego zdaniem na niskim poziomie ambicji,
a  przy wysokim poziomie bezpieczeństwa podejście to pomaga w  zrozumieniu
podobieństw między teoriami z różnych dyscyplin. Przy wyższym poziomie am-
bicji tworzyć ma system obejmujący teorie z  różnych dyscyplin. Przypominała-
by zatem tablicę Mendelejewa, zawierając jednakże teorie zamiast pierwiastków
chemicznych. Miałaby wskazywać niezagospodarowane jeszcze miejsca, a także
sugerować charakterystykę niedorozwiniętych teorii.
Ogólna teoria systemów przyczyniła się do rozwoju m.in. analizy dynamiki
systemowej, czyli metody rozwiązywania problemów nieustrukturyzowanych,
wynikających ze złożoności systemów. Ten rodzaj analiz wykorzystywany jest
współcześnie do badania i opisu modeli biznesu firm (Sterman 2000; Morecroft
2007; Casadesus-Masanell, Ricart 2011). 
Uwagę prof. K. Kucińskiego o metadyscyplinarności ogólnej teorii systemów
uwzględniłem w  wydanej niedługo później pracy zbiorowej pt. Modele biznesu
w internecie. Teoria i studia przypadków polskich firm (2014). Wspominam o niej rów-
nież podczas wykładu Strategie i modele e-biznesu prowadzonego w ramach kierun-
ku studiów magisterskich e-biznes w SGH. Zważywszy na popularność kierunku,
około 2000 studentów mogło spojrzeć na ogólną teorię systemów przez pryzmat
tej uwagi. 
Omawiając ogólną teorię systemów i  związany z  nią nurt cybernetyczny,
dyskutowaliśmy również o  poglądzie zawartym w  monografii Mariana Mazura
Cybernetyka i  charakter. Istotą tej pozycji była próba analizy problemów psycho-
logicznych z  perspektywy cybernetyki. We wprowadzeniu Mazur (1976, s. 18)
podaje różnice między naukowcami a doktrynerami: „Naukowców interesuje rze-
czywistość, jaka jest. Doktrynerów interesuje rzeczywistość, jaka powinna być.
Naukowcy chcą, żeby ich poglądy pasowały do rzeczywistości. Doktrynerzy chcą,
żeby rzeczywistość pasowała do ich poglądów. (...) Naukowiec szuka «prawdy”
i martwi się trudnościami w jej znajdowaniu. Doktryner zna «prawdę» od począt-
ku i cieszy się jej zupełnością”. Podczas seminarium habilitacyjnego poświęcili-
śmy uwagę temu fragmentowi. Byliśmy zgodni, że opis ma charakter ponadczaso-
wy i uniwersalny, niezależny od kontekstu, kultury czy dziedziny badacza. 
Powyższe zdarzenia z jednej strony pokazują nasz – jako uczestników semina-
rium i przyszłych habilitantów – proces formacyjny, z drugiej korelują z postawą
naukową prof. Kucińskiego. Doszukuje się on bowiem wspólnych właściwości
teorii z różnych dyscyplin, jest przeciwnikiem zamykania się w wieży monody-
scyplinarności. Teoria – o ile dobrze zapamiętałem słowa prof. Kucińskiego –
powinna być narzędziem badacza, nie zaś czynnikiem ograniczającym jego po-
znanie. Naukowiec powinien mieć dystans do badanej materii, niejako nad nią
lewitować, pozostawiając badaczom nieakademickim ustalenie jej szczegółowych
właściwości.  

370
Meta-, a nie interdyscyplinarność

Literatura
Boulding K.E. (1956), General systems theory – the skeleton of science. „Management Scien-
ce”, no. 2.
Casadesus-Masanell R., Ricart J.E. (2011), Jak skonstruować zwycięski model biznesowy. „Ha-
rvard Business Review Polska”, nr 103.
Doligalski T. (red.) (2014), Modele biznesu w Internecie. Teoria i studia przypadków polskich
firm. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.
Kuciński K. (2013), Na marginesie rozważań nad systemowym podejściem do analizy strategicz-
nych funkcji modeli biznesowych. Materiały wewnętrzne do seminarium metodologiczne-
go odbywającego się w ramach Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie w SGH, Warszawa.
Kuciński K. (2013), Na marginesie rozważań nad systemowym podejściem do analizy strategicz-
nych funkcji modeli biznesowych (notatka poseminaryjna). Archiwum autora.
Mazur M. (1976), Cybernetyka i charakter. Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa.
Morecroft J. (2007), Strategic Modelling and Business Dynamics. A Feedback Systems Approach.
John Wiley & Sons, Chichester, UK.
Sienkiewicz P. (1988), Poszukiwanie Golema. O cybernetyce i cybernetykach. Krajowa Agencja
Wydawnicza, Warszawa.
Sterman J.D. (2000), Business Dynamics. Systems Thinking and Modeling for a Complex World.
McGraw-Hill, Boston.

371
Wiesław Maik

Wyższa Szkoła Gospodarki w Bydgoszczy

Nurt marksistowski w rozwoju geografii


społeczno-ekonomicznej

Zarys treści: Artykuł omawia rolę nurtu marksistowskiego w rozwoju geografii społecz-
no-ekonomicznej. Składa się z  trzech części. Pierwsza charakteryzuje ten nurt w  świe-
tle ewolucji marksizmu w XIX i XX w., druga obejmuje historyczny szkic rozwoju nurtu
marksistowskiego w tej dyscyplinie, a trzecia jego zarys problemowy.
Słowa kluczowe: geografia społeczno-ekonomiczna, inspiracje marksistowskie, główne
dziedziny i problemy badawcze tego nurtu, metodologia

1. Wstęp
Geografia społeczno-ekonomiczna czerpie swoje inspiracje z  rozmaitych orien-
tacji i  kierunków myśli społecznej oraz sposobów myślenia o  rzeczywistości.
Wśród nich pewną rolę w rozwoju tej dyscypliny odegrały inspiracje marksistow-
skie, które tworzą wyraźny nurt badawczy w studiach geograficznych, ożywiany
w niektórych okresach przez okoliczności zewnętrzne (np. powojenna fascynacja
ideologią komunistyczną we Francji i Włoszech lub nasilenie ruchów „nowej le-
wicy” i „kontrkultury” w latach 60. na Zachodzie) oraz wewnętrzne (np. krytyka
paradygmatu pozytywistycznego w geografii z pozycji marksistowskiej). Nieza-
leżnie jednak od pewnej zmienności nasilenia wpływów marksizmu stał się on
istotnym układem odniesienia, podstawą krytyki i źródłem inspiracji w geografii
społeczno-ekonomicznej.
Przedstawienie tych relacji jest głównym celem artykułu. Składa się on z trzech
części. Pierwsza ukazuje je w świetle ewolucji marksizmu w XIX i XX w., druga
to historyczny szkic rozwoju nurtu marksistowskiego w geografii społeczno-eko-
nomicznej, a trzecia – jego zarys problemowy.

373
Wiesław Maik

2. Nurt marksistowski w geografii społeczno-ekonomicznej w świetle


ewolucji marksizmu w XIX i XX w.
Śledzenie wpływu marksizmu na rozwój tej dyscypliny nie jest sprawą łatwą za-
równo ze względu na zmienne losy tej orientacji w  XX w., jak i  krzyżujące się
nurty myśli geograficznej, które wykorzystywały marksizm do swoich potrzeb.
Dla przykładu nie do końca możliwe jest rozgraniczenie dwóch nurtów współcze-
snej geografii: geografii krytycznej (critical geography) i geografii radykalnej (radi-
cal geography). W obu odnaleźć można wyraźne inspiracje marksistowskie, z tym
że geografia krytyczna była dla niektórych geografów dogodnym terminem, aby
dystansować się od geografii radykalnej, ich zdaniem zbyt marksistowskiej.
Trzeba pamiętać także o tym, że nurt marksistowski w geografii społeczno-
-ekonomicznej podlegał ewolucji wraz z przemianami marksizmu w XX w. Zwo-
lennicy marksizmu w geografii, zwłaszcza w drugiej połowie XX w., uznawali na
ogół potrzebę reinterpretacji i rewizji klasycznych tez Marksa i konieczność łą-
czenia ich z dorobkiem współczesnej myśli społecznej. Ułatwiło to wprowadzenie
do geografii społeczno-ekonomicznej różnych wersji strukturalizmu, m.in. pod
postacią marksizmu strukturalnego (strukturalistycznego), a także idei postmo-
dernizmu czy też feminizmu.
Ewolucję nurtu marksistowskiego w geografii społeczno-ekonomicznej można
rozpatrywać w  świetle podziału orientacji marksistowskiej na marksizm histo-
ryczny i marksizm współczesny. Pierwszy oparty jest na wykorzystaniu dorobku
marksizmu historycznego, a  więc koncepcji zakorzenionej silnie w  problemach
i sporach XIX w., drugi zakłada potrzebę rekonstrukcji i uzupełnień klasycznej
koncepcji poprzez włączenie dorobku następców Marksa i  współczesnej myśli
pozamarksistowskiej.
Granice tych etapów są czasowo trudne do określenia, zarówno w odniesieniu
do całej formacji marksistowskiej, jak i samej geografii. W przypadku geografii spo-
łeczno-ekonomicznej za cezurę czasową przyjęto koniec lat 60. ubiegłego stulecia,
co wiąże się z faktem zakwestionowania dominacji paradygmatu pozytywistyczne-
go w tej dyscyplinie. Jej późniejszy rozwój, zwłaszcza w krajach anglosaskich, cha-
rakteryzuje ją jako dyscyplinę otwartą, w ramach której orientacja marksistowska
współistnieje i rywalizuje z innymi koncepcjami filozoficzno-metodologicznymi.
Jak wspomniano wyżej, nurt marksistowski w  geografii rozwijał się począt-
kowo na gruncie materializmu historycznego, który ukształtował się jako re-
fleksja nad sytuacją społeczeństw zachodnich w XIX w. Prekursorzy marksizmu
w geografii społeczno-ekonomicznej wykorzystywali go na różne sposoby. Dwa
z nich warto wymienić. Marksizm traktowano z jednej strony jako teoretyczną
podstawę analizy ówczesnych procesów społeczno-ekonomicznych, a  z  drugiej
jako praktykę rewolucyjną skierowaną przeciw zastanym strukturom społeczno-
-politycznym. Tłumaczy to zróżnicowanie tego nurtu w pierwszym okresie jego
rozwoju, a także zaangażowanie się niektórych geografów w ówczesne ruchy re-
wolucyjne (przykładem jest Elissée Reelus). Nurt rewolucyjny czerpał swą moc
z doktryny II Międzynarodówki, a później z dorobku marksistowsko-leninowskiej

374
Nurt marksistowski w rozwoju geografii społeczno-ekonomicznej

ortodoksji. Drugi nurt traktował marksizm jako kierunek myśli społecznej oferu-
jący pewne wartości poznawcze oraz użyteczne narzędzie badawcze.
Analizując nurt marksistowski w  geografii w  drugiej połowie XX w. należy
uwzględnić kontekst ewolucji myśli marksistowskiej w tym okresie. Zwolennicy
marksizmu na Zachodzie znaleźli się w tym czasie w osobliwej sytuacji. Z jednej
strony przejawiali krytyczny dystans wobec oficjalnego, dogmatycznego w swym
charakterze marksizmu uprawianego pod kontrolą partii komunistycznych,
a z drugiej dostrzegali w twórczości Karola Marksa i jego kontynuatorów wiele
wartościowych wątków i idei. Wyjście poza dogmatyczną wersję marksizmu jest
określane mianem marksizmu zachodniego lub neomarksizmu (por. Jasińska-Ka-
nia 2006). Nazwy te odnoszą się do prac znacznej części autorów, którzy nawią-
zując do Marksa, na ogół dystansowali się od działalności rewolucyjnej. Z kolei
po upadku systemu komunistycznego część autorów kontynuujących wątki teo-
retyczne myśli marksistowskiej określała swoje rozważania jako postmarksizm
(Jasińska-Kania 2006).
Mimo ogromnego zróżnicowania tych koncepcji można wskazać pewne ce-
chy łączące ich twórców. Po pierwsze, osobliwością „zachodniego marksizmu”
było odrzucenie millenarystycznej wiary w  proletariat i  jego misję dziejową.
Wiązało się to z daleko idącą nieraz rewizją wielu dogmatów marksistowskich,
a także z nowym odczytaniem dzieł Marksa, dzięki czemu stawał się on przede
wszystkim filozofem dającym godny naśladowania przykład postawy radykalnie
krytycznej (Szacki 2002). Po drugie, myśliciele ci byli raczej teoretykami, a nie
praktykami, intelektualistami, którzy nawet przy dużym zaangażowaniu ideowo-
-politycznym zajmowali się profesjonalnie nauką, a nie polityką (Jasińska-Kania
2006). Po trzecie, byli otwarci na osiągnięcia teoretyczne myśli pozamarksistow-
skiej, uznając zarazem potrzebę rekonstrukcji i reinterpretacji koncepcji Marksa
pod wpływem dorobku współczesnej myśli społecznej, od neoheglizmu i neokan-
tyzmu po psychoanalizę, egzystencjalizm, strukturalizm, funkcjonalizm, teorie
systemów i in. Neomarksizm rozwijał się m.in. pod wpływem prac György Lukac-
sa, Antonio Gramsciego oraz twórców teorii krytycznej szkoły frankfurckiej. Ci
ostatni – Max Horkheimer, Theodor W. Adorno, Herbert Marcuse, Erich Fromm
– stali się inspiratorami ruchów „nowej lewicy” i „kontrkultury” w XX w., przy-
czyniając się do wzrostu wpływów marksizmu w  środowiskach akademickich.
Wymienieni autorzy, zwłaszcza Antonio Gramsci, wywarli znaczący wpływ na
pewne prace geograficzne (por. np. Peet 1977, 1998).
Wewnętrzne zróżnicowanie neomarksizmu (zachodniego marksizmu) było
związane z  charakterem dorobku Karola Marksa. Jak stwierdził Szacki (2002),
nie stworzył on zamkniętego systemu teoretycznego, pozostawiając wiele kwestii
bez jednoznacznego rozstrzygnięcia. Co więcej, trwałość jego dzieła wynika m.in.
z  tego, że w  wielu sformułowaniach były mniej definitywne i  jednoznaczne od
wielu innych rozwiązań jemu współczesnych. Paradoksalnie pozycja Marksa jako
jednego z  klasyków myśli społecznej została ugruntowana nie tylko za sprawą
marksistów, ale również dzięki autorom, którzy czytając go, wytykali mu błędy
i jednostronność spojrzenia. Wszystko to rodziło wiele sprzecznych interpretacji
w odbiorze dorobku twórcy doktryny.

375
Wiesław Maik

3. Historyczny rys rozwoju nurtu marksistowskiego w wybranych krajach


Do szczegółowej analizy historycznej wybrano te przykłady, które obrazują zmien-
ne koleje i zróżnicowania rozwoju inspiracji marksistowskich w geografii. Warto
podkreślić, że w każdym przypadku – geografii francuskiej, niemieckiej i anglosa-
skiej (Wielka Brytania i USA) – marksizm odegrał odmienną rolę w ich rozwoju.
Ogólnie biorąc, specyfikę rozwoju nurtu marksistowskiego w  geografii tych
krajów warunkowały okoliczności wewnętrzne i zewnętrzne. Do pierwszych na-
leżą tradycje geograficzne, ukształtowane w ramach mniej lub bardziej zorgani-
zowanych szkół naukowych. Warto jednak zaznaczyć, że ich początkowe odręb-
ności, zaznaczone wyraźnie w  XIX i  pierwszej połowie XX w., ulegały później
znacznej unifikacji. Niemniej jednak nurt marksistowski w  geografii tych kra-
jów kształtował się w pewnej kontrze do istniejących tradycji geograficznych: we
Francji wobec geografii rozwijanej w duchu videliańskim, w Niemczech w opo-
zycji do geograficznych i  geopolitycznych tradycji o  charakterze konserwatyw-
nym, a  w  Stanach Zjednoczonych jako przeciwwaga wobec szkoły regionalnej
i krajobrazowej.
Odmienności rozwojowe kształtowały też okoliczności polityczne. We Francji
kulminacja inspiracji marksistowskich przypada na czas wzmożenia lewicowego
w latach międzywojennych i w okresie tuż powojennym, w Niemczech dynamicz-
ny rozwój nurtu marksistowskiego przerwało dojście Hitlera do władzy, a po woj-
nie geografia niemiecka rozwijała się w obrębie powojennego podziału Niemiec.
W  Niemczech Wschodnich (NRD) marksizm stał się obowiązującą ideologią
państwową, co wpłynęło niewątpliwie na „skostnienie” nauk społecznych, w tym
geografii społeczno-ekonomicznej. W  Niemczech Zachodnich (RFN) wpływy
marksizmu w geografii hamowały do lat 80. silne tendencje antykomunistyczne
oraz dominacja myśli konserwatywnej w  geopolityce i  geografii ekonomicznej.
Z kolei w krajach anglosaskich wzmożenie inspiracji marksistowskich następuje
z końcem lat 60. XX w., głównie pod wpływem neomarksizmu.

3.1. Rozwój nurtu marksistowskiego w geografii francuskiej


Pierwsze ślady inspiracji marksizmu można odnaleźć w latach 70. i 80. XIX w.
w twórczości Elissée Reelusa (1830–1905), który odgrywał znaczącą rolę w ru-
chu anarchistycznym Kropotkina. Uczestnik Komuny Paryskiej w 1871 r. publi-
kował wiele prac w  duchu idei anarchizmu. Reelus pozostawał na marginesie
„klasycznej szkoły francuskiej” zdominowanej przez Vidala de la Blache’a i jego
uczniów i był do niedawna pomijany w pracach poświęconych historii geografii
francuskiej.
Jego najważniejszą pracą jest 32-tomowa Novelle Geographie Universelle, w któ-
rej rozpatruje polityczne i  społeczne aspekty geografii. Był jednym z  twórców
terminu „geografia społeczna”, którą zdefiniował jako dziedzinę zajmującą się

376
Nurt marksistowski w rozwoju geografii społeczno-ekonomicznej

problematyką walki klasowej, równowagi i zmian społecznych oraz podejmowa-


nia decyzji indywidualnych.
Dwie generacje później, w  latach międzywojennych, rozwinął się nurt geo-
grafii „zaangażowanej” pod kierunkiem  R. Blancharda, który wychował grupę
geografów zainspirowanych marksizmem. Niektórzy z nich – Jean Tricart, Pier-
re George i Jean Dresch – byli członkami francuskiej partii komunistycznej. Po
roku 1945 publikowali swoje prace w komunistycznym czasopiśmie „La Pensée”.
J. Dresch badał francuski kolonializm, zwłaszcza na terenie Afryki, J. Tricart pisał
o różnicy między marksistowską i burżuazyjną geomorfologią, a P. George pró-
bował ująć tradycyjną problematykę miast i wsi w ramy metodologii marksistow-
skiej (por. Dziewoński 1956).
Wyżej wymienieni autorzy zajęli ważną pozycję w geografii francuskiej, kształ-
tując opozycję do Videliańskiej szkoły i mając m.in. na celu osłabienie dominacji
geomorfologii w geografii francuskiej. J. Dresch i P. George wychowali następną
generację geografów zainspirowanych marksizmem. J. Dresch był promotorem
Yves Lacoste’a i André Préminta, a P. George – Raymonda Guglielma i Bernar-
da Kaysera. Istniejące od końca lat 40. komunistyczne koło studentów geografii
założyło na początku lat 50. czasopismo „Geographie Nouvelle”. Ich ówczesne
badania geograficzne były skoncentrowane na problematyce przemysłu Francji,
nierówności regionalnych, rozwoju miejskiego oraz Trzeciego Świata.
O sile i dynamice tego środowiska świadczy powstanie w latach 70. nowych
czasopism z udziałem geografów marksistowskich. W 1970 r. założono czasopi-
smo „Espaces et Societés”, a w 1976 r. Yves Lacoste utworzył pismo „Herodote”.
W tym ostatnim zamieszczono debaty na temat marksizmu. Z kolei czasopismo
„L’Espace Geographique” zamieściło obszerną dyskusję na temat pracy D. Ha-
rveya „Social justice and the city”.
W latach następnych ponownie nawiązano do dorobku E. Reelusa. W 1981 r.
czasopismo „Herodote” poświęciło jego twórczości cały numer, drugi tematyczny
zeszyt dotyczący dorobku E. Reeclusa ukazał się w 2005 r., a w 1982 r. ponownie
wydano jego główne dzieło L’Homme et la Torre. R. Brunet wywodzący się z pary-
skiego koła geografów komunistycznych założył centrum badawcze pod nazwą
„REECLUS” w celu przygotowania nowej wersji Geographie Universell w „duchu”
Reeclusa.
Po pewnym osłabieniu w latach 80. nurtu marksistowskiego w geografii fran-
cuskiej przełom stuleci wnosi nowe impulsy rozwojowe. George Benko założył
czasopismo „Geographie Economie Société”, w którym zamieszczono m.in. arty-
kuły Richarda Peeta i dyskusje na temat pracy Neila Smitha o gentryfikacji. Cza-
sopismo „Actuel Marx” poświęcone krytycznej analizie teorii Marksa publikowa-
ło także artykuły geografów o orientacji marksistowskiej, m.in. Davida Harveya
na temat nowego imperializmu.
Cechą charakterystyczną nurtu marksistowskiego w geografii francuskiej było
zaangażowanie ideowo-polityczne jej twórców – E. Reeclus w  drugiej połowie
XIX  w. uczestniczył aktywnie w  ruchu anarchistycznym, mając silne związ-
ki z  Kropotkinem, a  po II wojnie światowej generacja geografów marksistow-
skich była zaangażowana w działalność francuskiej partii komunistycznej. Warto

377
Wiesław Maik

zaznaczyć, że mające długą tradycję debaty marksistowskie w  geografii francu-


skiej stały na wysokim poziomie i wywarły wpływ na rozwój tego nurtu w geo-
grafii hiszpańskiej i włoskiej.

3.2. Geografia w Niemczech i krajach niemieckojęzycznych


W  sposób oczywisty ujęcia marksistowskie w  geografii niemieckiej wywodziły
się z prac Karola Marksa i Fryderyka Engelsa. Pierwszym geografem niemieckim,
który szukał inspiracji w  marksizmie, był Karl August Wittfogel, znawca Chin
i członek frankfurckiej szkoły krytycznej teorii społecznej. W latach 20. XX w. roz-
patrywał rolę zasobów surowcowych w rozwoju społecznym państw rozwiniętych
oraz kwestię ich kontroli przez klasę rządzącą. Jego artykuł na ten temat opubli-
kowano najpierw w Związku Radzieckim, a następnie w Niemczech, w międzyna-
rodowym czasopismie komunistycznym. W środowisku geografów niemieckich,
ukształtowanym w  duchu konserwatywnym, prace K.A. Wittfogela były mocno
krytykowane przez geopolityków prawicowych. Wittfogel był tłumaczem pracy
Jamesa Francisa Horrabina na temat geografii ekonomicznej, którą traktował jako
wzór materialistycznego ujęcia w geografii. W tym samym czasie w Niemczech
studiował i pracował Sandor Rado, węgierski geograf i kartograf. Będąc komuni-
stą z przekonania, ściśle współpracował z władzami radzieckimi, publikując mapy
i  przewodniki, m.in. atlas Der Imperialismus, planowany jako pierwszy tom serii
prac. Atlas ten prezentował problemy rozwoju imperiów kolonialnych, globalnych
relacji politycznych i ekonomicznych oraz sojuszy politycznych. We wstępie do tej
publikacji Theodor Bernstein, dyrektor Instytutu Gospodarki Światowej w  Mo-
skwie, uznał atlas za dzieło wnoszące nowe treści do geopolityki niemieckiej,
m.in. pokazujące podstawy globalnych nierówności. Później Rado wyemigrował
do Francji oraz do Szwajcarii, gdzie uczestniczył w ruchu antyfaszystowskim. Wit-
tfogel i Rado mieli jednak mały wpływ na rozwój geografii niemieckiej. Wittfo-
gel wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, zeznając po wojnie przed komisją
McCarty’ego przeciw Owenowi Lattimore’owi, a Rado po pobycie w Związku Ra-
dzieckim odegrał ważną rolę w rozwoju geografii na Węgrzech.
Po wojnie w wyniku podziału Niemiec geografia w poszczególnych państwach
niemieckich rozwijała się w  odmienny sposób. Ogólnie biorąc, we wschodnich
Niemczech geografia ekonomiczna, oparta na założeniach materializmu histo-
rycznego, miała przeważnie charakter nauki stosowanej, powiązanej ściśle z pla-
nowaniem regionalnym i  przestrzennym. W  Niemczech Zachodnich pierwsze
powojenne próby ujęć marksistowskich pojawiły się w  końcu lat 60. na fali ra-
dykalizacji młodzieży studenckiej. Na przełomie lat 60. i  70. ukazały się krót-
ko działające czasopisma wydawane przez organizacje studenckie: „Geografiker”
(1968–1972), „Roter Globus” (1971–1973) oraz „Geographie in Ausbildung und
Planung”. To ostatnie nawiązało współpracę z  „Antipode”. Aktywność studen-
tów zaznaczała się także na kongresach geograficznych w 1960 i 1971 r., na któ-
rych przedstawili oni referaty poświęcone krytyce tradycyjnej geografii z  pozy-
cji marksistowskiej. Niektórzy z nich uczestniczyli w owym czasie w radykalnie

378
Nurt marksistowski w rozwoju geografii społeczno-ekonomicznej

lewicowym (komunistycznym) ruchu studenckim. Marksistowskie inspiracje były


obecne także w serii książkowej Geographische Hochschulmanuskripte (1973–1985),
w  której m.in. zamieszczono tłumaczenie marksistowskiego podręcznika duń-
skiego geografa Buch Humsena. Wpływy marksizmu ujawniły się w  tym czasie
również w  Szwajcarii w  związku z  działalnością w  latach 80. grupy geografów
o orientacji marksistowskiej i w Austrii, gdzie w 1982 r. powstało stowarzyszenie
geografów krytycznych, które opublikowało kilka prac mieszczących się w nurcie
marksistowskim.
Od końca lat 80. ujęcia marksistowskie zyskały nowe impulsy spowodowa-
ne  rozwojem geografii feministycznej o  orientacji marksistowskiej, rosnącym
wpływem krytycznej teorii społecznej oraz organizacją serii wykładów geogra-
fów zagranicznych o przekonaniach marksistowskich (np. D. Massey i M. Watta).
Powstało także nowe czasopismo „Geographische Revue”, publikujące artykuły
poświęcone ujęciom marksistowskim w geografii.

3.3. Impulsy marksistowskie w krajach anglosaskich


Wpływ marksizmu w geografii anglosaskiej ujawnił się wyraźnie na przełomie lat
60. i 70. XX w. Wielu młodych geografów w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej
Brytanii, znajdujących się w owym czasie pod wpływem radykalnych nurtów i re-
wolucyjnych nastrojów wśród młodzieży studenckiej, zaczęło silnie krytykować
dominującą ówcześnie koncepcję geografii pozytywistycznej (głównie tzw. na-
uki przestrzennej), negując jej główne rozwiązania teoretyczno-metodologiczne
ze względu na nadmierne skupienie się na problemach geometrii układów prze-
strzennych oraz pomijanie procesów społecznych kształtujących dysproporcje
i konflikty występujące w systemach regionalnych. Krytykowano także domina-
cję technikocentrycznych analiz, które służyły ich zdaniem utrwalaniu dominacji
i dysproporcji w systemach społeczno-przestrzennych.
W porównaniu z pozytywistycznym wzorcem badawczym ujęcia marksistow-
skie wnosiły zdaniem ich zwolenników nowe spojrzenie na rzeczywistość ze
względu na dialektyczne podejście i  zaangażowanie społeczne oraz zwrócenie
uwagi na problemy istotne społecznie, takie jak: bieda, wykluczenie, niesprawie-
dliwość społeczna, eksploatacja. Powstanie nowych czasopism (np. „Antipode”
w 1969 r.), prac o wyraźnym wydźwięku marksistowskim (np. inspirujące studia
Davida Harveya Social justice and the city z 1973 r. czy The limits to capital z 1982 r.)
oraz nowych stowarzyszeń (np. Związek Geografów Socjalistycznych w 1973 r.,
a później Grupa Geografów Socjalistycznych w ramach Stowarzyszenie Geogra-
fów Amerykańskich) sytuowało to ujęcie w głównym nurcie geografii społeczno-
-ekonomicznej. Artykuł D. Harveya z 1972 r. na temat związków rewolucji nauko-
wych ze zmianami społecznymi pobudził dyskusję na temat roli teorii w sporach
społecznych i relacjach między teorią a praktyką.
W rezultacie w latach 70. i 80. zaznacza się w anglosaskiej geografii dominacja
ujęć marksistowskich rozwijanych przez wielu autorów (np. A. Amin, N. Smith,
D. Massey, M.J. Watts i in.). Studiowanie marksistowskiej ekonomii politycznej

379
Wiesław Maik

zwróciło uwagę geografów na inspirujące koncepcje strukturalistyczne, m.in. Al-


thussere’owski marksizm strukturalny lub kombinację Piagetowskiego struktu-
ralizmu z marksowską ekonomią polityczną. Geografia marksistowska w latach
80. i 90. rozszerzyła swoje zainteresowania o nowe kwestie, m.in. problematykę
regionalnego rozwoju gospodarczego i  lokalizacji przemysłu. Połączenie teorii
marksistowskiej z problematyką ekologii kulturowej doprowadziło do powstania
nowej dziedziny badań zwanej ekologią polityczną, a  związek z  etnografią do
wyodrębnienia nurtu badań na temat etnografii społeczeństw kapitalistycznych.
Należy podkreślić, że wątki marksistowskie były rozwijane przez wielu wy-
bitnych geografów, takich jak David Harvey, Richard Peet, Neil Smith, Doreen
Massey. Ich prace inspirowały w znacznym stopniu rozwój anglosaskiej geografii
człowieka i wytyczały nowe kierunki i dziedziny rozwoju.
Ogólnie biorąc, idee marksistowskie zarysowały się najwyraźniej w czterech
obszarach studiów geograficznych. Po pierwsze, w  geografii historycznej w  za-
kresie badań przejścia od feudalizmu do kapitalizmu, powstania kapitalizmu
przemysłowego oraz kolonialnej i  imperialistycznej ekspansji kapitalistycznych
relacji w produkcji z europejskiego rdzenia na pozostały świat (Unwin 1992). Po
drugie, idee marksistowskie były szeroko wykorzystywane w dziedzinie studiów
miejskich – przykładem są prace Harveya (1973, 1982, 1985). Inspiracje marksi-
stowskie były szeroko wykorzystane w pracach na temat nierówności regional-
nych – np. Massey (2005) – w badaniach krajów rozwijających się.

4. Główne dziedziny i problemy badawcze


Jak wspomniano, inspiracje marksistowskie tworzą szeroki i zróżnicowany nurt
we współczesnej geografii społeczno-ekonomicznej. Jego znaczenie wynika nie
tylko z  wielości publikacji nawiązujących do marksizmu, lecz także – a  może
przede wszystkim – z  pozycji ich autorów i  wagi podejmowanych problemów.
Czołowi przedstawiciele tego nurtu, tacy jak np. Dawid Harvey, Richard Peet,
Doreen Massey, Michael Watts, Allen Scott, są często cytowani przez przedstawi-
cieli innych nauk społecznych.
Siła tego nurtu polegała nie tylko na wnikliwych analizach współczesności
(kapitalizm postfordowski, neoliberalizm, współczesny urbanizm), ale także na
inspirujących interpretacjach ewolucji myśli geograficznej. Dla przykładu Richard
Peet w pracy Modern geographical thought (1998) prześledził transformacje dyscy-
pliny geograficznej od pozytywizmu do ujęć radykalnych po strukturalistyczne
i postmodernistyczne, Harvey w swoich pracach analizował koncepcje postmo-
dernizmu (1989) i neoliberalizmu (2005).
O  roli tego nurtu w  geografii świadczy również zakres i  zróżnicowanie za-
interesowań jego przedstawicieli. Inspiracje marksistowskie są obecne w  wielu
dziedzinach rozważań. Najsilniej zaznaczyły się jednak w 5 grupach:
1. krytyce pozytywistycznej koncepcji geografii,
2. studiach nad współczesnym urbanizmem,

380
Nurt marksistowski w rozwoju geografii społeczno-ekonomicznej

3. studiach nad kapitalizmem i jego patologiami,


4. badaniach w przestrzeni społecznej i istniejących dysproporcji w tej przestrze-
ni,
5. badaniu problemów nierównego i zależnego rozwoju.
Pozytywistyczna orientacja w nauce była z gruntu obca ujęciom marksistow-
skim w  geografii. Można stwierdzić, że trudno byłoby znaleźć równie prze-
ciwstawne koncepcje. Logiczny empiryzm (pozytywizm), ukierunkowany na
empiryczną sprawdzalność badanych zjawisk (por. Chojnicki 2000), był przeciw-
stawieniem marksizmu ze względu m.in. na pomijanie podłoża społecznego zja-
wisk, prymat metodologii nad kwestiami epistemologicznymi oraz programową
neutralność wobec problematyki wartości. Należy dodać, że radykalna krytyka
pozytywizmu w geografii opierała się m.in. na pracach Marksa i Gramsciego.
Dla zwolenników marksizmu niedopuszczalna była zwłaszcza dominacja tech-
nokratycznej nauki przestrzennej (spatial science) z jej koncentracją na problema-
tyce geometrii układów przestrzennych przy jednoczesnym pominięciu procesów
tworzących występujące w nich dysproporcje społeczne. Zamiast tej metodologii
proponowano ujęcie marksistowskie zawierające dialektyczny sposób rozumowa-
nia i uwzględniające aspekty polityczne zjawisk eksploatacji i nierówności w skali
globalnej i regionalnej.
Efektem krytyki pozytywistycznej koncepcji geografii było podjęcie studiów
nad zjawiskami, które cechują urbanizm i kapitalizm drugiej połowy XX w. Zwo-
lennicy marksizmu w geografii uważali, że w pracach Marksa i jego następców
można znaleźć nie tylko epistemologiczną podstawę badań, lecz także coś w ro-
dzaju transcendentalnej ontologii kapitalistycznego bytu, bez której wszelkie ana-
lizy tego systemu skazane są z  góry na porażkę (por. uwagi Harveya na temat
współczesnego kapitalizmu i urbanizmu).
Studia nad współczesnym urbanizmem nawiązujące do marksizmu tworzą
potężny nurt badawczy, reprezentowany m.in. przez dokonania takich autorów,
jak: Dawid Harvey, Michael Storper, Richard Walker i  in. Harvey (1982, 1985,
2006) twierdził, że współczesne miasto jest elementem sztucznego środowiska
wytworzonego przez człowieka w  fazie rozwoju kapitalizmu przemysłowego.
Jego zdaniem, urbanizacja nie jest procesem autonomicznym, tak więc rozwój
miast należy analizować w perspektywie szerszych problemów zmiany politycz-
nej i gospodarczej, które decydują o ciągłej restrukturyzacji przestrzeni miejskiej.
W swych pracach: The limits to capital (1982) i The condition of postmodernity (1989)
stworzył teorię obiegu kapitału i akumulacji klasowej, która jego zdaniem wyja-
śnia proces przemian w przestrzeni miejskiej, determinujący cyrkulację kapitału,
produkcji i konsumpcji oraz zawłaszczanie zysku z inwestycji miejskich w posta-
ci renty „klasowo-monopolistycznej”. Cyrkulacja kapitału decyduje o klasowym
uwarunkowaniu przestrzeni miejskiej.
Strukturalny marksizm leży u podłoża badań współczesnego miasta w ramach
szkoły kalifornijskiej. M. Storper i R. Walker stworzyli tzw. pracowniczą teorię
lokalizacji, która zakłada, że wiążącym czynnikiem lokalizacji w mieście są okre-
ślone cechy kadry pracowniczej lub kwalifikacje załóg. Bierze się tutaj pod uwagę

381
Wiesław Maik

sposób związkowego zorganizowania pracowników oraz siłę ich solidarności na


wypadek strajków (Majer 2010).
Wykaz problemów podjętych przez geografów marksistowskich w  studiach
nad współczesnym kapitalizmem jest szeroki, ale dość jednostronny. Autorzy sku-
piają się na funkcjonowaniu i przejawach negatywnych tego systemu, prowadzą-
cych do permanentnych kryzysów. Według Harveya (1990) są one immanentną
cechą rozwoju kapitalizmu i, co więcej, pozwalają na drodze ich rozwiązywania
na osiąganie coraz wyższego stadium jego rozwoju. D. Harvey poświęcił tej kwe-
stii kilka prac publikowanych w latach 1982–2008. Jego zdaniem zjawiska nega-
tywne, które rodzi współczesny kapitalizm, są wynikiem nadmiernej akumulacji
kapitału (tzw. nadakumulacji). Sytuacja ta rozwiązuje się poprzez przyspieszenie
cyklu biznesowego oraz absorpcję nadwyżki kapitału w  postaci przemieszczeń
czasowych i przestrzennych.
Obok Dawida Harveya negatywne skutki funkcjonowania kapitalizmu rozpa-
trują także tacy autorzy, jak Richard Peet, Neil Smith, Doreen Massey, Peter Taylor,
Michael J. Watts oraz zespół autorek występujących pod nazwą Gibson–Graham.
Studia nad przestrzenią społeczną czerpią z  dorobku strukturalnego mark-
sizmu w ujęciu Henry’ego Lefebre’a i Pierre’a Bourdieu. Traktują oni przestrzeń
społeczną jako pewien wymiar rzeczywistości społecznej i  składową struktur
i procesów społecznych (Massey 1991, 2005). Zdaniem Doreen Massey w bada-
niach przestrzeni społecznej należy uwzględnić zespół procesów składający się na
zjawisko globalizacji, a więc wzajemne powiązania i przepływy pieniędzy, ludzi,
towarów. Stwierdza, że powinniśmy rozwinąć koncepcje miejsca poprzez zrozu-
mienie „globalnego poczucia miejsca”.
Ujęcia marksistowskie dotyczące kwestii nierównomiernego rozwoju są od-
mienne od koncepcji neoklasycznych. Te drugie traktują nierówności jako zja-
wiska czasowe, zakładając, że w  trakcie rozwoju kapitalizm zmierza do stanu
równowagi w czasie i przestrzeni. W przeciwieństwie do tego ujęcia marksistow-
skie interpretują rozwój nierówności jako typowy proces dla danej fazy rozwoju
kapitalizmu. Jeden z wiodących teoretyków zagadnienia nierówności w geografii,
Smith (1996), twierdzi, że zjawisko to nie tyle odzwierciedla silną heterogenicz-
ność współczesnego świata, ile niezbywalną konsekwencję ustroju kapitalistycz-
nego jako sposobu produkcji. Co więcej, dysproporcje przestrzenne są nieodłącz-
nie związane z rozwojem kapitalizmu, rodzącym nierówności w różnych skalach
– globalnej, regionalnej i wewnątrzmiejskiej.
Geografia marksistowska podjęła tę problematykę na przełomie XX i XXI w.,
co pojawiło się zwłaszcza w pracach Harveya (1982, 2001, 2005) i Smitha (1979,
1990, 1996). Próbowali oni rozwinąć teorię rozwoju nierównomiernego, wyja-
śniając tworzenie tego zjawiska w różnych skalach i wymiarach. N. Smith wyja-
śniał te dysproporcje w dwóch wymiarach: w skali wewnątrzmiejskiej, w której
jego zdaniem nierówności powstają między starymi i  poddanymi gentryfika-
cji dzielnicami miasta jako rezultat wytwarzania się luki rentowej oraz w skali
globalnej i  regionalnej jako rezultat przekształcenia w  coraz większym stopniu
natury w  środowisko sztuczne podlegające kapitalistycznym prawom rozwoju.
W  świetle rozwoju nierównomiernego rozpatrywane były kwestie lokalizacji

382
Nurt marksistowski w rozwoju geografii społeczno-ekonomicznej

przemysłu (por. pracownicza teoria lokalizacji Storpera i  Walkera), akcentując


różnice między terenami miejskimi a wiejskimi.
Na początku XXI w. próby sformułowania jednolitej teorii rozwoju nierówno-
miernego geograficznie podjął Harvey (2005). Jego zdaniem teoria ta „musi być
na tyle prosta, aby pomagała coś zrozumieć, i na tyle złożona, aby uwzględniać
niuanse i  osobliwości które wymagają interpretacji” (wyd. pol. pracy Harveya
z 2005, Warszawa 2016, s. 109). Powinna ona uwzględniać cztery uwarunkowa-
nia o różnym stopniu epistemologicznym:
1. materialne osadzenie procesów akumulacji kapitału w społeczno-ekologicznej
sieci życia,
2. procesy akumulacji przez wywłaszczenie,
3. prawidłowości przebiegu akumulacji w czasie i przestrzeni,
4. walki polityczne, społeczne i „klasowe” w rozmaitej skali geograficznej.
Połączenie tych elementów w jednolitej koncepcji jest obecnie możliwe jedynie
w ramach swobodniejszej wersji teorii uwzględniającej wzajemne oddziaływania
między nimi w  dynamicznym polu interakcji. Warunkiem niezbędnym do for-
mułowania jednolitej teorii rozwoju nierównomiernego geograficznie jest trak-
towanie przestrzeni w sposób relacyjny i względny, a stosunków przestrzennych
jako coś, co jest aktywnym elementem procesu społecznego, oraz jako coś, co jest
kreowane aktywnie. Otwiera to według D. Harveya nowe perspektywy w postaci
teorii „produkcji” przestrzeni i oddziaływań przestrzennych. Jest to jednocześnie
– co wcześniej stwierdził Smith (1990) – warunek niezbędny do skonstruowania
jakiejkolwiek ogólnej teorii rozwoju nierównomiernego geograficznie.

5. Zakończenie
Ten krótki przegląd ujęć marksistowskich w  geografii społeczno-ekonomicznej
nie rości sobie prawa do wyczerpania charakterystyki tak szerokiego i zróżnico-
wanego nurtu. Zróżnicowanie to wynikało m.in. z faktu, że jego zwolennicy od-
woływali się do różnych wątków i inspiracji zawartych w dorobku Marksa i jego
następców. Ogólnie biorąc, różnice te zarysowały się w trzech płaszczyznach.
Po pierwsze, wynikały z odwoływania się do odmiennych części składowych
marksizmu: materializmu historycznego pojmowanego jako teoria formacji spo-
łeczno-ekonomicznych bądź też tzw. marksizmu rewolucyjnego opartego na
koncepcji walki klasowej traktowanej jako podstawowy czynnik antagonizujący
społeczeństwo i  determinujący jego przemiany. Koncepcja materializmu histo-
rycznego, stanowiąca kościec nurtu o  charakterze bardziej naukowym, służyła
autorom jako teoretyczna podstawa analizy struktury społeczeństwa i  rozwoju
społecznego, natomiast koncepcja walki klasowej była spoiwem nurtu bardziej
rewolucyjnego (por. łamy „Antipode” i prace geografów radykalnych), skłaniające
jego zwolenników do czynnego zaangażowania się w ruchy społeczne. Ci pierw-
si byli raczej teoretykami niż praktykami i  przy nawet dużym zaangażowaniu
ideowo-politycznym profesjonalnie zajmowali się przede wszystkim nauką, a nie

383
Wiesław Maik

polityką. Przedstawiciele drugiego nurtu stawali się często aktywistami ruchów


„nowej lewicy” i „kontrkultury” i w istotny sposób przyczyniali się do radykaliza-
cji środowisk naukowych. Czasami nurty te łączyły się w działalności danej osoby
– przykładem mogą być tacy badacze, jak David Harvey i Richard Peet.
Po drugie, zwolennicy marksizmu w geografii człowieka różnili się ze wzglę-
du na sposób interpretacji marksizmu. Przedstawiciele strukturalistycznej inter-
pretacji pojmowali marksizm jako strukturę teoretyczną, akceptując konstytu-
tywny dla tej orientacji antyhumanizm wyrażony w preferowaniu takich kategorii
pojęciowych, jak struktura, całość, kapitał, stosunki produkcji, baza, nadbudowa,
walka klas. Wzorcem dla tej wersji interpretacji stał się marksizm struktural-
ny (strukturalistyczny), przede wszystkim w  wydaniu Louisa Althussera. Inni,
przyjmując humanistyczną wykładnię marksizmu, poszukiwali źródeł teoretycz-
nych w twórczości młodego Marksa, posługując się takimi pojęciami, jak: aliena-
cja, człowiek konkretny i abstrakcyjny, a także charakterystycznymi dla filozofii
heglowskiej tezami: jedność, przeciwieństwo, negacja negacji itp. Humanistyczna
interpretacja marksizmu oparta jest na tradycji hermeneutycznej, która zakłada
zasadniczą odrębność epistemologii i metodologii nauk przyrodniczych i społecz-
nych. Spór między zwolennikami strukturalistycznej i humanistycznej interpre-
tacji marksizmu osiągnął swój szczyt w  dyskusji geografów nad dorobkiem L.
Althussera.
Po trzecie, czynnikiem różnicującym, przynajmniej w  pierwszych dekadach
powojennych, był stosunek do oficjalnego marksizmu uprawianego pod ideolo-
giczną kontrolą partii komunistycznych. Kontestacja wobec tej dogmatycznej
wersji marksizmu łączyła tych zwolenników „zachodniego marksizmu”, którzy
byli otwarci na teoretyczne osiągnięcia myśli pozamarksistowskiej. Uznając do-
robek teoretyczny Marksa, jednocześnie głosili potrzebę rekonstrukcji i reinter-
pretacji  jego rozwiązań poprzez łączenie ich z  dorobkiem współczesnej myśli
społecznej, takim jak strukturalizm i  poststrukturalizm oraz postmodernizm.
Często określa się ich jako neomarksistów lub postmarksistów.
Po czwarte, marksistowska geografia społeczno-ekonomiczna czerpała inspi-
racje z różnych źródeł teoretycznych. Ogólnie biorąc, można wyróżnić trzy wy-
raźne odrębne nurty. Pierwszy, odwołujący się w sposób najbardziej „prawomyśl-
ny” do dorobku Marksa, zwłaszcza do Kapitału, traktujący jego twórcę jako rodzaj
najwyższego autorytetu lub ostatniej instytucji. Reprezentantem tego nurtu jest
David Harvey, który czerpie obficie z twórczości Marksa, próbując uzupełnić jego
rozważania o wymiar przestrzenny (tzw. materializm historyczno-geograficzny).
Ta „strategia powoływania się na Marksa” odróżnia Harveya od innych zwolenni-
ków marksizmu w geografii. Drugi nurt odwołuje się do dorobku Antonio Gram-
sciego, nazywanego filozofem kultury. Dwa elementy jego dorobku były podjęte
przez geografów: ostry sprzeciw wobec pozytywizmu oraz krytyka determinizmu
ekonomicznego. Do dorobku Gramsciego odwołują się m.in. prace Richarda Peeta
dotyczące relacji między kulturą a ekonomią (1991) i roli ideologii w tworzeniu re-
lacji państwo–społeczeństwo (2007). Trzeci nurt rozwinął się pod wpływem prac
Louisa Althussera, który był przeciwnikiem heglizującej i antropologizującej in-
terpretacji marksizmu. Strukturalizm marksistowski tego myśliciela zainspirował

384
Nurt marksistowski w rozwoju geografii społeczno-ekonomicznej

pewnych geografów do przyjęcia strukturalistycznej koncepcji rozwoju rzeczywi-


stości opartej na takich kategoriach pojęciowych, jak struktura, przemieszczenia,
nierówności. Do czołowych reprezentantów tego nurtu należą: Doreen Massey,
która analizowała przestrzenny podział pracy i relacje przestrzeń–miejsce w wa-
runkach ponowoczesności, oraz Allen J. Scott badający nowe przestrzenie i formy
przemysłu rozwijające się w warunkach reżimu postfordowskiego.
Poczynając od wczesnych lat 90. XX w., część zwolenników marksizmu po-
szukuje inspiracji teoretycznych w postmarksizmie, otwartym na funkcjonalizm,
postmodernizm i strukturalizm. Akceptując niektóre elementy marksizmu, kry-
tykują go jednocześnie za jego „fatalne” piętno modernistyczne, czyli jako zbyt
szeroką i  ambitną metateorię, która rości sobie prawo do wyjaśniania prawie
wszystkich doświadczeń ludzkości.
Warto zwrócić także uwagę na dwie pozamarksowskie inspiracje, które wpły-
nęły na ewolucję nurtu marksistowskiego w  geografii: strukturalizm (głównie
poststrukturalizm) oraz feminizm. Próby wiązania marksizmu ze strukturali-
zmem widoczne są w wielu pracach geograficznych. Należy tutaj wskazać m.in.
prace Harveya (1972), Gregory’ego (1978, 1981), Massey (1984). Inspiracją był
marksizm strukturalistyczny w  wersji L. Althussera lub strukturalizm gene-
tyczny w ujęciu J. Piageta. Ten pierwszy stał się popularny i szeroko stosowany
zwłaszcza w anglosaskiej geografii człowieka. Pojawiły się też próby wykazania
zbieżności między genetycznym strukturalizmem J. Piageta a materializmem hi-
storycznym w ujęciu L. Althussera (por. Harvey 1989).
Strukturalna interpretacja marksizmu w  geografii odwołuje się do dwóch
orientacji filozoficzno-metodologicznych: funkcjonalizmu, uzupełnionego o teo-
rię systemów, oraz strukturalizmu, opowiadając się tym samym za naturalizmem
i  obiektywizmem. Strukturalny marksizm w  geografii człowieka oparty jest na
dwóch kluczowych koncepcjach: dualności struktury i  działaniu na pojęciu ca-
łości. Zgodnie z tezami marksizmu zakłada się tutaj, że człowiek tworzy własną
historię, lecz jego indywidualna wolność jest iluzoryczna, determinowana przez
strukturalne własności danego systemu społecznego. Z  jednej strony działanie
(możliwości lub potencjalne warunki, aby podejmować działanie) jest zawsze
osadzone w istniejącej strukturze, która je ogranicza lub na nie pozwala, a z dru-
giej strony struktura pojmowana jako realne, choć nie zawsze obserwowalne
procesy i relacje, nie istnieje bez podmiotów działających, które ją reprodukują
i zmieniają. Z kolei koncepcja całości, pojmowana ontologicznie i epistemologicz-
nie, jest podstawą badania kapitalizmu w geografii człowieka. Zakłada się tutaj,
że kapitalizm jest czymś więcej niż tylko gospodarką, rozumianą jako codzienna
praca, maszyny i urządzenia – tworzy złożoną całość społeczną, która wyznacza
drogę i sposób życia człowieka. Ta teza charakteryzuje dialektyczny sposób rozu-
mowania zwolenników strukturalistycznej interpretacji marksizmu w geografii.
Wyraźny jest także związek marksizmu (neomarksizm) geografii z  femini-
zmem marksistowskim, który upatruje przyczyn dyskryminacji kobiet w nierów-
nym podziale władzy oraz wyzysku siły roboczej kobiet zarówno na rynku pracy,
jak i w gospodarstwie domowym. Związek ten zaznaczył się zwłaszcza w studiach
geograficzno-miejskich, w których uwaga badaczy (badaczek) koncentrowała się

385
Wiesław Maik

głównie na problematyce ucisku i wykluczenia kobiet. Stwierdza się, że płeć kul-


turowa podobnie jak rasa i klasa społeczna są podstawą kształtowania organizacji
społeczeństwa. Płeć kulturowa jest zatem uwarunkowana i skonstruowana spo-
łecznie jako wynik różnego doświadczenia społecznego kobiet i mężczyzn, które
jest instytucjonalizowane przez rodzinę, szkołę, miejsce pracy i państwo.

Literatura
Chojnicki Z. (2000), Filozofia nauki. Orientacje, koncepcje, krytyki. Bogucki Wydawnictwo
Naukowe, Poznań.
Duncan J., Ley D. (1992), Structural marxism and human geography: a critical assesment. „An-
nals of the Association of American Geographers”, no. 72.
Dziewoński K. (1956), Geografia osadnictwa i zaludnienia. „Przegląd Geograficzny”, nr 28.
Harvey D. (1972), Revolutionary and counter revolutionary theory in geography and the problem
of ghetto formation. „Antipode”, vol. 4(2).
Harvey D. (1973), Social justice and the city. Edward Arnold, London.
Harvey D. (1982), The limits to capital. Blackwell, Oxford.
Harvey D. (1989), The condition of postmodernity: an enquiry into the origins cultural of cultural
change. Blackwell, Oxford.
Harvey D. (1990), Between space and time: reflections on the geographical imagination. „Annals
of the Association of American Geographers”, 80(3).
Harvey D. (2001), The geography of capitalist accumulation, (w:) D. Harvey (red.), Space of
capital. Routledge, New York.
Harvey D. (2005), Spaces of neoliberalization: towards a theory of uneven geographical develop-
ment. Steiner, Stuttgart.
Gregory D. (1978), Ideology, science and human geography. Hutchinson, London.
Gregory D. (1981), Human agency and human geography. „Transaction of the Institute of
British Geographers”, vol. 6(1).
Jasińska-Kania A. (2006), Neomarksizm i postmarksizm, (w:) A. Jasińska-Kania, L.M. Nija-
kowski, J. Szacki, M. Ziółkowski (red.), Współczesne teorie socjologiczne. T. 2. Wydawnic-
two Naukowe SCHOLAR, Warszawa.
Massey D. (1984), Spatial division of labour: social structure and the geography of production.
Macmillan, London.
Massey D. (1991), A global sense of place, (w:) D. Massey (red.), Space, place, and gender. Po-
lity Press and the University of Minnesota Pres, Minneapolis.
Massey D. (1995), Thinking radical democracy spatially. „Environment and Planning D: So-
ciety and Space”, vol. 13.
Massey D. (2005), For space. Lage, London.
Majer A. (2010), Socjologia i przestrzeń miejska. Wydawnictwo Naukowe, Warszawa.
Murdoch J., Lowe P. (2003), The preservationist paradox: modernism, environmentalism and
the politics of spatial division. „Transaction of the Institute of British Geographers”, vol.
28(3).
Peet  R. (1977), Radical geography: alternative view points on contemporary social issues. Ma-
aronta Press, Chicago.
Peet R. (1998), Modern geographical thought. Blackwell, Oxford.
Peet R., Thrift N. (red.) (1989), New models in geography: the political-economy perspective.
Unwin Hyman, London.

386
Nurt marksistowski w rozwoju geografii społeczno-ekonomicznej

Postone M. (1993), Time, labor, and social domination: a reinterpretation of Marx’s critical the-
ory. Cambridge University Press, Cambridge.
Smith N. (1979), Toward a theory of gentrification: a back to the city movement of capital, not
people. „Journal of the American Planning Association”, 45(4).
Smith N. (1987), Danger of the empirical turn: some comments on the CURS initiative. „Anti-
pode”, 19(1).
Smith N. (1996), The new urban frontier: gentrification and the revanchist city. Routledge,
London.
Szacki J. (2002), Historia myśli socjologicznej. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.
Unwin T. (1992), The place of geography. Longman Scientific & Technical, New York.
Watts M.J. (1992), The shock of modernity: Petroleum protest and fast capitalism in an industria-
lizing society, (w:) A. Pred, M.J. Watts (red.), Reworking modernity: capitalism and symbolic
discontent. Rutgers University Press, New Brunswick.

387
Anna Horodecka

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Przestrzeń publiczna –
próba multidyscyplinarnej konceptualizacji
zagadnienia w dyskursie ekonomicznym

Zarys treści: Celem artykułu jest przedstawienie roli przestrzeni publicznej w ekonomii
głównego nurtu oraz w ekonomii heterodoksyjnej. Podjęto również próbę odpowiedzi na
pytanie, w jaki sposób psychologia i etyka mogą przyczynić się do wzbogacenia refleksji
nad przestrzenią publiczną.
Słowa kluczowe: przestrzeń publiczna, ekonomia głównego nurtu, dobro merytoryczne,
dobro wspólne

1. Wstęp
W artykule poszukiwana jest odpowiedź na pytanie, jaką rolę odgrywa przestrzeń
publiczna w ekonomii głównego nurtu i poza nim, a także w jaki sposób podej-
ście multidyscyplinarne może pomóc w zapełnieniu luk istniejących w podejściach
ekonomicznych. Postawiono tezę, w  myśl której ekonomia neoklasyczna (głów-
nego nurtu) nie daje podstaw do odpowiedzi na wiele kluczowych problemów
związanych z  przestrzenią publiczną (m.in. dlaczego, w  jakim zakresie i  w  jaki
sposób powinna być kształtowana przestrzeń publiczna). Istniejące poza głów-
nym nurtem podejścia ekonomiczne pozwalają uwzględnić wiele aspektów, choć
i w nich znajdziemy ograniczenia. Powstaje zatem pytanie, w jaki sposób ekono-
mia, zajmując się przestrzenią publiczną (a więc dobrami publicznymi, zasobami
wspólnymi i dobrem wspólnym), mogłaby skorzystać z idei rozwijanych na grun-
cie psychologii i etyki. Dziedziny te, mimo że znajdują się poza granicami ekono-
mii jako dyscypliny, bliżej naświetlają problemy, którymi zajmują się ekonomiści.
W wywodzie prowadzącym do udowodnienia postawionej tezy należy przedstawić
naturę potrzeb, których zaspokojeniu („konsumpcji”) służy przestrzeń publiczna,

389
Anna Horodecka

oraz reguł i  norm, za pomocą których jest ona „produkowana”. Niektóre z  po-
dejść etycznych (etyki ekonomicznej) oraz psychologii mogą przyczynić się do ich
zrozumienia.
W  pierwszej części artykułu zostanie przytoczona definicja przestrzeni pu-
blicznej wraz z omówieniem jej głównych elementów oraz zarysowany zostanie
problem badawczy. W drugiej części podjęto próbę usytuowania kwestii „prze-
strzeni publicznej” w  ekonomii neoklasycznej (tj. jako dobro publiczne) oraz
przeanalizowano problemy związane z  takim właśnie jej ujęciem. W  trzeciej
przyjrzymy się innym podejściom, wychodzącym poza logikę myśli neoklasycz-
nej, takim jak postrzeganie przestrzeni ekonomicznej jako dobro merytoryczne,
jako zasoby wspólne czy jako dobro wspólne. W czwartej części zastanowimy się
nad możliwościami, jakie daje nam psychologia i etyka w refleksji nad potrzebami
i regułami. Rozważania te zakończy podsumowanie, w którym ukazane zostaną
dalsze kierunki badań.

2. Jaki problem ekonomiczny przedstawia sobą „przestrzeń publiczna”?


Przestrzeń publiczna obejmuje wiele różnych obiektów fizycznych (np. ulice,
otwarte przestrzenie, budynki użyteczności publicznej) i  niefizycznych (prze-
strzeń publiczna – the space of the public, samo miasto, cyberprzestrzeń). W Karcie
przestrzeni publicznej (Charter of Public Space) zapisane są dwie definicje (Garau
2015):
1. Przestrzeń publiczna – „wszystkie miejsca będące własnością publiczną lub
użytku publicznego, dostępne dla wszystkich i dostępne za darmo i bez
zysku”.
2. „Przestrzenie publiczne są kluczowym elementem dobrobytu jednostki
i  społeczeństwa, miejscami zbiorowego życia społeczności, wyrazem róż-
norodności ich wspólnego, naturalnego i kulturowego bogactwa oraz funda-
mentem ich tożsamości. [...] Społeczność rozpoznaje się w miejscach publicz-
nych i dąży do poprawy jakości tych przestrzeni”.
Pierwsza z nich koncentruje się na aspektach technicznych (jakiego typu do-
bra), druga ukazuje cel istnienia, odnosząc istnienie przestrzeni publicznej do
potrzeb indywidualnych i społecznych.
Zainteresowanie przestrzenią publiczną (zwłaszcza w miastach) w ostatnich
50 latach wzrosło znacząco. Nałożyło się na to wiele czynników, które podzielić
można na dwie istotne grupy. Do pierwszej grupy zaliczyłabym problemy, które
uderzały m.in. w zdrowie ludzkie (zmiany klimatyczne, smog, zanieczyszczenie),
ład społeczny (przestępczość) czy godność ludzką (wykluczenie społeczne, dys-
kryminacja), jak też więzi (izolacja, samotność, brak przynależności) czy poczu-
cie estetyki (brud, brak walorów estetycznych).
Do drugiej grupy należałaby rosnąca samoświadomość miast i  protesty
ich mieszkańców, chcących większej partycypacji i  respektowania ich prawa
do życia w  mieście. Ważnym dziełem „uskrzydlającym” protesty była książka

390
Przestrzeń publiczna – próba multidyscyplinarnej konceptualizacji zagadnienia

Levebre’a  Prawo do miasta. Chociaż, jak zaznaczyłam, czynników jest więcej, te


wymienione wizualizują pewną istotną myśl dla zrozumienia głównego proble-
mu artykułu. Chodzi tu przede wszystkim o to, że ujawniło się niezaspokojenie
pewnych istotnych potrzeb (Carr i in. 2006). Co więcej, natura tych potrzeb była
w  swojej istocie kolektywna, a  brak ich zaspokojenia uderzał w  potrzeby indy-
widualne. Okazało się też, że pojawiające się reguły w  zagospodarowaniu prze-
strzeni upodobniły się do tych rynkowych. Stosowano kryterium efektywności
użytkowania ograniczonych zasobów publicznych, zamiast poszukiwać tego, co
sprawiedliwe, a wyrażało się to m.in. w komercjalizacji przestrzeni publicznej czy
komodyfikacji (Galkowski 2019). Dokonującą się w takim procesie defragmenta-
ryzację przestrzeni publicznej opisuje Dymnicka (2008). Proces ten wzmacniało
przekonanie o  wyższej efektywności dóbr prywatnych nad wspólnymi. Problem
ten formułują Low i Smith (2006, s. VII): „Przestrzenie publiczne nie są już prze-
strzeniami demokratycznymi, lecz centrami prywatnego handlu i  konsumpcji,
a nawet nadzoru i kontroli policji”.
Powyższe zjawiska wskazują zatem na fakt, że pewne potrzeby związane
z użytkowaniem przestrzeni publicznej nie zostały zaspokojone, a reguły jej użyt-
kowania złamane. Pozwalają tym samym lepiej naświetlić zasadniczy problem
do rozwiązania przez ekonomistów pragnących usytuować przestrzeń publiczną
w swoich rozważaniach – a mianowicie taki, że istnieją pewne specyficzne po-
trzeby ludzkie, które mogą być zaspokojone poprzez dostarczenie i utrzymanie
przestrzeni publicznej (pewnego dobra i usługi publicznej) w oparciu o określone
normy i reguły.
Ekonomia stoi zatem przed wyzwaniem ustalenia tychże potrzeb i ich rozmia-
ru oraz reguł, za pomocą których będą one dostarczane. W następnej części opra-
cowania przedstawię, jak z  tym wyzwaniem radzi sobie ekonomia, a  w  dalszej,
jakiej przydatnej wiedzy ekonomistom mogą dostarczyć psychologia i etyka. O ile
etyka wyznacza cele działania ludzkiego, które pozwalają człowiekowi dojść do
szczęścia, oraz zajmuje się per definitione regułami i normami, według których lu-
dzie postępują (etyka deskryptywna) czy też powinni postępować (etyka norma-
tywna), o tyle psychologia bada za pomocą testowanych empirycznie teorii, które
z tych reguł i norm są faktycznie przestrzegane. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że
pewne reguły i normy, o których mówimy, tworzą ważną część naszych potrzeb.
Przykładowo ludzie chcą być traktowani sprawiedliwie i być respektowani.

3. Ekonomia w poszukiwaniu określenia potrzeb i reguł w kontekście


przestrzeni publicznej
Ekonomia współczesna, mierząc się z licznymi wyzwaniami, podchodzi do roz-
wiązywania postawionych problemów na różne sposoby, które zależą przede
wszystkim od przyjętego w jej obrębie paradygmatu. O ile ekonomia neoklasycz-
na wyznacza trzon tego, co jest określane jako główny nurt, o  tyle poza tym

391
Anna Horodecka

nurtem znajdują się inne podejścia do analizy procesów gospodarczych, opierają-


ce się na innych paradygmatach (Horodecka 2018).

3.1. Przestrzeń publiczna jako dobro publiczne


W  ekonomii głównego nurtu przestrzeń publiczna byłaby dobrem publicznym
(public good), czyli dobrem, z którego konsumpcji nie można wykluczyć nikogo.
Jego użytkowanie nie pomniejsza wartości dla innych, nie może być dostarczane
przez rynek, zatem jest dostarczane przez państwo. Na rynku ilość dóbr, ich jakość
i cena są determinowane przez prawa rynku i konkurencję. Gdy nie jest możliwe
wyłączenie pewnych dóbr z konsumpcji, rynek nie jest w stanie rozdysponować
tych dóbr. Nie ma nikogo, komu opłacałoby się produkować dane dobro. Poja-
wia się zatem problem, według jakich kryteriów zdefiniować ilość i jakość dóbr
publicznych oraz sposób ich dystrybucji (reguły). Najbliższym kryterium wydaje
się użyteczność, skoro ceny nie działają. Jak jednak ją określić? Jak ekonomia
głównego nurtu może poradzić sobie z wyznaczeniem potrzeb bez odwoływania
się do mechanizmów rynkowych explicite? Okazuje się to utrudnione, ponieważ
ustalanie wartości dóbr odbywa się właśnie na rynku przez naszą „gotowość do
płacenia”. Wycena wartości dostarczenia danego dobra też nie zdaje egzaminu,
gdyż nie wiemy, ile faktycznie produkcja danego dobra kosztuje, choć temu pro-
blemowi częściowo zaradza przetarg. Pewnym wyzwaniem pozostaje także okre-
ślenie faktycznego zapotrzebowania. Dochodzi tu dodatkowa trudność, jako że
przestrzeń publiczna jest „bezpłatna”, należy się więc liczyć z tym, że takie dobra
będą nadmiernie konsumowane, ponad faktyczne zapotrzebowanie, gdyż nie bę-
dzie wobec nich działało ograniczenie budżetowe. Dyskurs publiczny zamyka się
w equity-efficiency trade-off, a kwestia nawiązania do wartości czy zasad etycznych
jest niedopuszczalna.
Inną z możliwości byłoby zastąpienie „głosowania rynkowego” głosowaniem
na konkretne dobra – im więcej głosów zdobyłby dany projekt, tym większą miał-
by „użyteczność”, a więc ten należałoby wybrać i dostarczać (zgodnie z utylitary-
zmem kardynalnym). Przeciwko takiemu rozwiązaniu iście utylitarnemu zaprote-
stowałby Rawls (2001), dla którego utylitaryzm pomniejszał rolę mniejszości, np.
mniejszości seksualnych, głosujących za budową toalet spełniających ich życzenie
do nie bycia klasyfikowanymi. Pojawiłaby się także krytyka zgłoszona przez Sena
(1999) i  Nussbaum (2003), a  mianowicie, że może być tak, iż na dany projekt
przestrzeni publicznej nie będzie zgłoszeń, bo wartość tego dobra nie zostanie
rozpoznana właściwie, np. z  przyczyn dyskryminacji. Kobiety mogą nie głoso-
wać za wzmocnieniem bezpieczeństwa na ulicach czy instytucjami edukacyjnymi
dostępnymi dla nich, ponieważ i tak mają problemy z wyjściem z domu albo nie
uświadamiają sobie znaczenia danej wartości dla nich. Negatywne nastawienie
może również wynikać z przyzwyczajenia – np. nikt nie poprze ścieżek rowero-
wych czy dla pieszych, bo i tak wszyscy mają samochody. Upraszczając, według
Sena i Nussbaum lepiej być nieszczęśliwym Sokratesem niż szczęśliwą świnią.

392
Przestrzeń publiczna – próba multidyscyplinarnej konceptualizacji zagadnienia

Przy takim podejściu do przestrzeni publicznej konsumpcja tego specyficz-


nego dobra przypominałaby konsumpcję dóbr indywidualnych, np. korzystanie
z  ulicy w  celu prywatnym – przejazdu do pracy czy na zakupy. Nie tłumaczy
jednak zaspokojenia potrzeb kolektywnych – wynikających z interakcji (np. moż-
liwości spotkań z innymi), a takim potrzebom służy przestrzeń. Zetknęlibyśmy
się z takimi problemami jak free rider, a więc w tym konkretnym przypadku jed-
nostka może nie ponosić kosztu utrzymania ładu (np. sprzątnięcia po sobie) lub
wręcz nadmiernie konsumować dobra publiczne, jako że są one oferowane za dar-
mo (z definicji) i ogólnie dostępne. Według tejże teorii opłacałoby się nadmiernie
konsumować te dobra. Jaki byłby efekt takiej polityki? Brak zaspokojenia potrzeb
kolektywnych niekoniecznie prowadzi od razu do spadku satysfakcji mieszkań-
ców. Część swoich potrzeb kolektywnych, a więc realizowanych dzięki interakcji
z innymi, mogą oni zastąpić zwiększeniem konsumpcji prywatnej (konsumpcjo-
nizm może być traktowany jako restytucja potrzeb kolektywnych).

3.2. Przestrzeń publiczna jako dobro merytoryczne


W kolejnym podejściu do przestrzeni publicznej rozumianej jako dobro meryto-
ryczne widać próbę odejścia od koncentracji na regułach, technicznych proble-
mach, a skoncentrowania się na określeniu samych celów, które mają siłą rzeczy
charakter etyczny (Ramazzotti 2018): „dobra publiczne są politycznymi dobrami
gospodarczymi, które rząd zapewnia w celu poszanowania życzeń konsumentów.
Konsumenci potrzebują pomocy, ponieważ dobra publiczne właściwości technicz-
ne (faktyczne), które utrudniają osobom fizycznym uzyskanie ich w optymalny
sposób. Natomiast dobra dobroczynne są dobrami ekonomicznymi o charakterze
politycznym, które rząd zapewnia bez uwzględniania życzeń konsumentów” (Ver
Eecke 1998, s. 137). Nie można jednak z  ich definicji wywnioskować żadnego
technicznego kryterium wyjaśniającego, w jaki sposób dobro to jest dostarczane.
Niezbędne zatem okazuje się ustalenie społecznych priorytetów. Istnieje interes
wspólnoty czyli taki, który można przypisać całej społeczności i który nie obej-
muje „zwykłej” sumy interesów jednostek. Mówi się, że ten interes wspólnoty
rodzi potrzeby społeczne, które są generowane i odnoszą się do dobrobytu całej
grupy (Musgrave 2008). Widać, że dobra merytoryczne nie dadzą się sprowadzić
do interesu jednostki, ale go przekraczają, a nawet formują. Choć są one efektem
reprezentowanych wartości, to jednocześnie te wartości aktywnie kształtują.
Pojawia się zatem wśród dóbr merytorycznych pewien problem – jak społe-
czeństwo, państwo, bez zamiany w  totalitarnego władcę, narzucającego swoją
wolę, zdecyduje o  tym, co ma być produkowane. Jedna z  możliwości to głoso-
wanie, które jednak może mieć już wspomniane niedogodności (niedoszacowa-
nie wartości danego dobra z  powodu braku wiedzy). Inną możliwością byłoby
uczestnictwo w procesie podejmowania decyzji – partycypacja (Kaul 2001), która
wymaga zmierzenia się z odmiennymi argumentami, takimi jak np. odpowiedź
na pytanie, czy dostarczać dane dobro czy nie, co może doprowadzić do zmia-
ny stanowiska (sytuacja zbliżona do podejścia Habermasa omawianego poniżej).

393
Anna Horodecka

Politycy w dostarczaniu dóbr merytorycznych powinni się zatem skupić nie tyle
na preferencjach ludności, ile na metapreferencjach i  kryteriach sugerowanych
przez te metapreferencje. Powinni też pamiętać, że dobra publiczne odzwiercie-
dlają, ale także wpływają na zdolność ludzi do brania udziału w podejmowaniu
decyzji dotyczących społeczeństwa, w którym żyją.
Co to oznacza dla przestrzeni publicznej? Dokonanie wyboru, jak przestrzeń
publiczna będzie wyglądać oraz jakie dobra i usługi będzie ona dostarczać, nie
może być motywowane jedynie wartością ekonomiczną ani rozwojem gospodar-
czym. Projektowanie jej powinno mieć na uwadze raczej tworzenie pewnej wizji
tego, co w  danym społeczeństwie powinno mieć znaczenie i  być jednocześnie
kontynuacją historii danego miejsca. Powinno tworzyć zwłaszcza przestrzeń do
interakcji, włączenia i  informacji, tak by umożliwić interakcję między ludźmi
i  zachęcić do aktywnego udziału w  tworzeniu tejże przestrzeni. Przestrzeń ta
przekracza daleko to, co dana grupa pokoleń w danym czasie może zaoferować,
włączając wciąż nowe grupy (mniejszości, nowe pokolenia).

3.3. Przestrzeń publiczna jako dobro wspólne (common good)


Zastanówmy się w pierwszej linii nad podejściem do przestrzeni publicznej jako do
dobra wspólnego commons, inspirując się myślą rozwiniętą przez Ostrom (1990),
podchodzącą alternatywnie do powstawania reguł, których źródłem jest konkret-
na wspólnota użytkujących – w naszym przypadku byłoby to miasto. Ostrom nie
dyskutuje jednak o tym, co należałoby produkować, pozostając przy technicznej
charakteryzacji tych dóbr. Bardziej interesuje ją kwestia regulowania użytkowa-
nia. W kontekście przestrzeni publicznej należałoby zatem tworzyć odpowiednie
instytucje i  uprawomocnić wszystkich obywateli do decyzji związanej z  zasada-
mi dostarczania dóbr itd. U Ostrom zaznacza się procesowe rozumienie zasobów
wspólnych (Prandecki 2016). To nie brak wyłączenia kogoś z konsumpcji (ujęcie
przedmiotowe), ale sposób społecznego nadzoru nad dobrem wspólnym jest ele-
mentem odróżniającym je od innych dóbr. Dlatego do tragedii wspólnego pastwi-
ska nie dochodzi, gdy ludzie są w stanie wypracować wspólne zasady wykorzysty-
wania tychże dóbr i się do nich dostosować (Hardin 1968).
Podobnie można podejść do przestrzeni publicznej jako do dobra wspólnego
(common good), które ma swe korzenie w myśli antycznej (Platona, Arystotelesa,
Cycerona), jak również u Augustyna i Tomasza z Akwinu. Obecne jest też ono
w myśli świeckich filozofów nowożytnych: Rousseau, Locke’a, i współczesnych,
takich jak Rawls (2001), dla którego dobro wspólne to pewne ogólne warun-
ki, jednakowo korzystne dla wszystkich – co wyraźnie utożsamia dobro wspólne
z aspektami sprawiedliwości społecznej (Diggs 1973). W katolickiej nauce spo-
łecznej dobro wspólne wyrażane w myśli Jana XXII, Pawła VI czy Jana Pawła II
jest realizowane przez władze publiczne i wszystkich, a ma na celu pełny rozwój
(czyli ciała i ducha) zarówno jednostki (w poszanowaniu jej godności i praw), jak

394
Przestrzeń publiczna – próba multidyscyplinarnej konceptualizacji zagadnienia

i całego społeczeństwa1. Za papieża Franciszka koncepcja dobra wspólnego otrzy-


mała wyraźny ekologiczny wymiar przebijający się w encyklice Laudato Si (2015),
zobowiązującej wszystkich ludzi dobrej woli do troski o  wspólny dom. Dobro
wspólne to zatem zestaw dóbr publicznych, które są warunkiem wstępnym roz-
kwitu indywidualnego i  zbiorowego we wspólnocie (O’Brien, Shannon 2016),
wymagającym zaangażowania wszystkich, w  poszanowaniu wolności jednostki
oraz w tworzenie instytucji zdolnych do regulowania życia społecznego zgodnie
z zasadami sprawiedliwości i solidarności. Jest zatem zbiorem zasad życia w spo-
łeczeństwie (Dembinski 2004) oraz wynikiem relacji tworzonych przez równych
członków społeczeństwa. Życie społeczne jest z  jednej strony instrumentalnie
niezbędne do zaspokojenia potrzeb danej osoby w zakresie żywności, schronie-
nia, rodzinnej opieki w dzieciństwie, podstawowej edukacji, ochrony bezpieczeń-
stwa publicznego itp., a  z  drugiej strony realizuje wartości nieinstrumentalne,
które można osiągnąć tylko w naszym życiu razem, obejmujące powstające rela-
cje, wspólne działania, samorządność, a więc takie wartości, których nie można
wykorzystać prywatnie (Hollenbach 2002).
Jakie są konsekwencje takiego traktowania przestrzeni publicznej? Ma ona
przede wszystkim służyć nie tylko zaspokojeniu potrzeb, ale pozwolić rozwinąć
się wszystkim i osobno, i  jako całości. Nie służy jedynie zaspokojeniu potrzeb
indywidualnych, ale społecznych, a nawet duchowych (podkreślanych w naszych
czasach nie tylko przez religie). I co najważniejsze, przestrzeń publiczna jest bu-
dowana przez wszystkich obywateli czy mieszkańców miasta w  poszanowaniu
wolności i  sprawiedliwości. Podkreślana jest więc rola partycypacji, solidarno-
ści, wolności i wzajemnego poszanowania, a także nastawienie na przyszłość –
otwarcie na przyszłe pokolenia, co znajduje swój wyraz szczególnie w podkreśla-
niu ekologicznego wymiaru dobra wspólnego.
Christian Felber (politolog, ekonomista i socjolog, a także aktywista) propo-
nuje, wychodząc od przekonania o  wadze dobra wspólnego w  rozwoju ekono-
miczno-społecznym, nakreślić program, czy nawet nowy paradygmat ekonomicz-
ny – ekonomię dobra wspólnego (Felber 2019). Ukazuje, jak często działalność
prywatna, zamiast wspierać dobro wspólne, prowadzi do jego erozji, uderzając
w zasady sprawiedliwości, wolności. Z jego wizji moglibyśmy wyprowadzić wnio-
sek, że działalność prywatna (i publiczna) w przestrzeni publicznej nie tylko nie
powinna pomniejszać zasobów ludzkich, ale powinna przyczyniać się do budowy
dobra wspólnego, a  tym samym wartości uznawanych w  danym systemie poli-
tyczno-społecznym za kluczowe, takich jak: godność człowieka, solidarność, ochrona
środowiska i  zabezpieczenie socjalne. Przedstawiona tu wizja gospodarki ukazuje
nam w nowym świetle przestrzeń publiczną oraz rynek. To ona tworzy miejsce
dla rozwoju rynku, bo przecież np. miasta i  inne przestrzenie publiczne prze-
znaczają miejsce dla działalności sektora prywatnego i w ogóle rynku, oczekując
respektowania zasad pokoju społecznego i poszanowania dobra wspólnego.

1
Gaudium et Spes definiuje dobro wspólne jako „sumę warunków życia społecznego, które umożliwia-
ją grupom społecznym i ich indywidualnym członkom osiągać pełniej i łatwiej własną doskonałość”
(Paul VI 1965).

395
Anna Horodecka

4. Czym są potrzeby i reguły – rola psychologii i etyki


Zwróćmy uwagę, że w omówionych podejściach akcent jest stawiany nie tylko na
same reguły, za pomocą których powinna być kształtowana przestrzeń publiczna
(proceduralny aspekt), ale też na potrzeby (rzeczowy aspekt), i to nie tylko in-
dywidualne, ale kolektywne, i nie tylko dzisiejsze, ale także przyszłe, nie tylko
pewnych grup, lecz wszystkich. Państwo, zaspokajając te potrzeby, a czasem je
tworząc (np. poprzez oferowanie darmowej obowiązkowej edukacji), wspiera roz-
wój społeczeństwa, a tym samym podnosi jakość życia i dobrobyt. Konsumpcja
tych dóbr nie kończy się zatem jedynie na uzyskaniu satysfakcji, ale służy rozwo-
jowi człowieka oraz zmianie i  być może ograniczeniu potrzeb indywidualnych.
Jednocześnie sama przestrzeń rozumiana jako dobro merytoryczne czy wspólne
może łatwo erodować poprzez złe reguły jej użytkowania, niewłaściwie sformu-
łowane cele (pominięcie wartości niematerialnych) oraz obecność w niej np. firm
promujących inne niż konsumpcyjne wartości.
Zwróćmy też uwagę na fakt, że o  ile w  podejściu neoklasycznym chodziło
głównie o ukazywanie tego, że produkcja dóbr publicznych, a więc i przestrzeni
publicznej, jest w  gruncie rzeczy nieefektywna i  odbywa się kosztem wydajno-
ści, a więc i wzrostu gospodarczego (gdzie indziej te same środki mogłyby być
inaczej, bardziej efektywnie zużytkowane), to w podejściach alternatywnych po-
wstaje pytanie, jak poprawić jakość życia i zaspokoić potrzeby, przy czym przyj-
muje się bardziej złożoną strukturę potrzeb i rozszerza się ich horyzont czasowy.
W  przedstawionych wyżej podejściach do dobra wspólnego w  różny sposób
były określane cele, jakim ma służyć przestrzeń publiczna – szczególny przypa-
dek dóbr publicznych, merytorycznych, wspólnych zasobów czy wreszcie dobra
wspólnego. Autorzy zastanawiali się, jakie cele i dlaczego powinny być realizo-
wane przez społeczeństwo, by osiągnąć – i tu powstaje pytanie – rozwój, zadowo-
lenie, ład społeczny, pokój, sprawiedliwość? Zwróćmy uwagę, że o ile ekonomia
głównego nurtu postrzega zarówno normy, jak i reguły w sposób egzogeniczny,
to alternatywne ekonomie traktują je jako endogeniczne i  dlatego stara się je
odkryć, aby były zrozumiane i respektowane. Refleksja na ich gruncie jest od-
zwierciedleniem dyskusji prowadzonych w ramach etyki i psychologii. Umiejęt-
ność korzystania z tego dorobku przez ekonomistę może często przesądzić o jego
sukcesie.
Etyka dostarcza odpowiedzi na pytanie, jak razem żyć, gdyż stara się wyjaśnić,
jakie reguły (np. normy moralne, normy dystrybucyjne) są etyczne, a  jakie nie
i dlaczego, poszukuje też odpowiedzi na pytania o cel życia (nawiązując choćby
do Arystotelesa – eudajmonia – szczęście osiągane poprzez życie w cnocie; tu cel
życia jest definiowany przez drogę). Inne nurty etyczne odnoszą je do wartości
osiąganych czy realizowanych. Psychologia jednak pełni ważną rolę w ukazaniu
źródeł tych wartości, wskazując na ludzkie potrzeby.

396
Przestrzeń publiczna – próba multidyscyplinarnej konceptualizacji zagadnienia

4.1. Psychologiczne modele potrzeb i wartości


Psychologia odkrywa to, czego potrzebujemy jako jednostka i  społeczeństwo.
Przestrzeń publiczna umożliwia nam zaspokojenie pewnych potrzeb i  istotnych
wartości. Niektóre z nich mają charakter indywidualny (mobilność, bezpieczeń-
stwo), inne natomiast kolektywny (możliwość spotkania innych ludzi, poczucie
wspólnoty z nimi, partycypacja w procesie podejmowania decyzji). Posługuje się
przy tym różnymi modelami potrzeb. Jednym z  najbardziej znanych w  ekono-
mii humanistycznej oraz w naukach o zarządzaniu jest model Maslowa (Maslow
1962). Ukazuje on, jak rozwój człowieka jest uwarunkowany zaspokojeniem ko-
lejnych, hierarchicznie ułożonych potrzeb. Zaspokojenie potrzeb niższego rzędu
kieruje naszą uwagę (motywację) na potrzeby wyższego rzędu, których zwień-
czeniem są potrzeby samorealizacji, a wreszcie przekroczenia samego siebie, czyli
wolność od siebie, a więc ten poziom rozwoju człowieka, który pozwala mu w peł-
ni partycypować w życiu społecznym już nie tylko jako biorca, ale także jako daw-
ca. W  strukturze potrzeb możemy też wyróżnić potrzeby materialne i  potrzeby
relacyjne, czyli takie, które możemy zaspokoić poprzez udaną inter­akcję z innymi
w  społeczeństwie. Widać, że rola przypisywana społeczeństwu w  rozwoju jed-
nostki jest ogromna. Choć patrząc na piramidę, łatwo zredukować ją do rozwoju
jednostki, wcale tak nie jest – rozwój ten bowiem, jakże pożądany, jest bardzo sil-
nie zależny od odpowiedniego otoczenia. Powstaje pytanie, później przejęte przez
ekonomistów humanistycznych i buddyjskich, czy jest to możliwe w sytuacji, gdy
większość naszych relacji będzie wyznaczana przez rynek, czy nie potrzebujemy
sfery, która od niego będzie wolna, czy taką sferą nie jest przestrzeń publiczna
– pozwalająca nam niezależnie od naszego dochodu równo partycypować w ży-
ciu publicznym z innymi. Dobra kolektywne umożliwiają nam zrealizację potrzeb
indywidualnych, w  przeciwieństwie do podejścia neoklasycznego, w  którym ich
realizacja zależna jest praktycznie od „osiągnięć” na rynku pracy.
Kolejny model ukazuje inny aspekt myślenia o celach naszej działalności, czy
to indywidualnej, czy kolektywnej, nie tyle odnosząc je do potrzeb, ile do war-
tości, które mają swoje źródło w  potrzebach fizjologicznych oraz w  czymś, co
możemy określić jako potrzebę kolektywną, mianowicie w potrzebie przetrwania
grupy społecznej. Chodzi tu o  te wartości, które pozwalają grupie jako całości
przetrwać lub stwarzają możliwości współdziałania. Ten model to model warto-
ści Schwartza (Schwartz, Bilsky 1987), który zakłada istnienie 10 różnych grup
wartości aktywowanych poprzez potrzeby fizjologiczne i potrzeby związane z ko-
niecznością zapewnienia grupie przetrwania. Wartości te mogą zostać podzielone
na 4 grupy, odnoszące się do wiążącego je wspólnego celu, tj.:
• otwartość na zmiany (hedonizm, stymulacja, kierowanie sobą),
• samoprzekraczanie się (uniwersalizm, życzliwość, życie duchowe),
• samoudoskonalanie się (osiągnięcie władzy, ale także hedonizm),
• konserwatyzm (bezpieczeństwo, konformizm, tradycja).
Warto zwrócić uwagę na ogrom możliwości zastosowania tego modelu wła-
śnie w decydowaniu o kształtowaniu przestrzeni publicznej. Sama refleksja nad
tym, że cenimy jako grupa nie tylko to, co zaspokaja nasze potrzeby biologiczne,

397
Anna Horodecka

ale także to, co pozwala nam nawiązywać i utrzymywać relacje z innymi, daje już
kryteria do dokonywania wyborów. Gdy zdamy sobie sprawę, że część tych war-
tości jest już rozpoznana i obecna (dzięki rozlicznym testom zostało to wykaza-
ne w wielu różnych kulturach2), otrzymamy podstawy do budowania wspólnych,
uniwersalnych teorii odnośnie do przestrzeni publicznej, pozwalającej też reali-
zować te wartości, które trudno realizować samemu (np. tradycja – nawiązanie
do historii, bezpieczeństwo – np. na ulicach). Umożliwia ona także ich realizację
osobom ubogim lub wykluczonym, które mają ograniczone możliwości.
Zastanówmy się teraz, w  jaki sposób powyższe rozważania mogą pogłębić
naszą refleksję nad przestrzenią publiczną. Zwróćmy uwagę, że każda ekonomia
odwołuje się do potrzeb i  wartości, nawet w  swoim ujęciu neoklasycznym. Tu
jednak redukuje te potrzeby do potrzeb i wartości utylitarnych. Zobaczmy zatem,
jak alternatywne kierunki ekonomii podchodzą do potrzeb.
Zacznijmy od modelu Maslowa i  podejścia ekonomii humanistycznej, która
uwzględniając rozważania snute na gruncie buddyzmu, proponuje podział po-
trzeb na potrzeby sensu stricto i zachcianki (wants). Można dla przykładu zasta-
nowić się, czy wybudować aquapark czy raczej schronisko dla bezdomnych (Li-
powicz 2017). Podobnie, być może, większą wartość będzie miało przeznaczenie
przestrzeni na ulicach na miejsca, gdzie ludność lokalna może sprzedawać swoje
wyroby, zdobywając w ten sposób pieniądze do życia, niż na luksusowe sklepy, do
których dostęp będzie miała ludność bogata i które sprzedają dobra raczej wcho-
dzące w kategorie zachcianek.
Ekonomia feministyczna z kolei podkreśla rolę potrzeby troszczenia się i rów-
ności oraz zwraca uwagę na potrzebę dekonstrukcji takich idei, które prowadzi-
łyby do powstania nierówności i wyłączenia. W miastach krajów rozwijających
się będzie to nacisk na poprawę bezpieczeństwa na ulicach, dostępność rozrywek
sportowych dla kobiet (wyrażone w projekcie Habitat). W podejściu tym warto
zwrócić uwagę na fakt, że nie jest istotne samo tylko dostarczenie pewnych prze-
strzeni, lecz także dostarczenie ich w taki sposób, aby chronić pewne kluczowe
wartości, np. brak dyskryminacji mniejszości. Pewnym odbiciem tej idei jest po-
dejście do przestrzeni publicznej jako do prawa wszystkich obywali do niej (right
to the city) (Lefebvre 1996), ukazuje jeszcze inną propozycję rozumienia reguł –
mają one włączać każdego.
Wreszcie ekonomia ekologiczna podkreśla rolę zrównoważenia społecznego
i ekologicznego jako warunku dla funkcjonowania w ogóle gospodarki i koniecz-
nego warunku dla osiągnięcia dobrobytu (por. model Daly, Farley 2011). W prze-
strzeni publicznej przekładałoby się to na pytanie, kryterium decyzji, czy dane
rozwiązanie jest energooszczędne, czy zużywa wiele zasobów i czy są to zasoby

2
Tu można wymienić kwestionariusz badania wartości Miltona Rokeacha – tzw. Value Survey (Ro-
keach 1973) uwzględniający 18 celów końcowych (m.in. wolność, równość, przyjemne życie). Al-
ternatywny i nowszy jest model Shaloma Schwartza poparty międzykulturowymi badaniami em-
pirycznymi (Schwartz i  in. 1990; Schwartz 1992). Zalicza się tu takie wartości, jak: hedonizm,
konformizm, osiągnięcia, władza, samostanowienie, bezpieczeństwo, stymulacja, tradycja, życzli-
wość, uniwersalizm. Nie zostały uwzględnione: zdrowie, religia, transcendencja (Asendorpf i in.
2012).

398
Przestrzeń publiczna – próba multidyscyplinarnej konceptualizacji zagadnienia

odnawialne. Nawiązując do koncepcji homo sustinens wypracowanej przez Sieben-


hünera (2000) w odniesieniu do tego nurtu rozważań, można też w kontekście tej
potrzeby zastanawiać się nad tym, czy w mieście jest wystarczająco dużo miejsc
zapewniających kontakt z przyrodą – jako szans na zmianę nastawień w stosunku
do niej i zachowań bardziej zrównoważonych ekologicznie.

4.2. Etyczne źródła reguł


Etyka zastanawia się m.in. nad tym, jakie reguły i  normy mogą ochronić na-
sze podstawowe wartości społeczne i indywidualne (potrzeby się zaspokaja nie
chroni). Jest nauką o moralności, czyli krytyczną refleksją na temat moralności.
Wychodzi z założenia, że osoba jest zdolna do bycia moralną i że społeczeństwo
jest zorganizowane za pomocą reguł moralnych i norm, z których fundamental-
ną wartością, a  także cnotą, jest od zarania naszej cywilizacji sprawiedliwość,
spinająca w klamrę cnoty osoby i funkcje spełniane przez poszczególne warstwy
państwa–miasta (zob. Platon 2002).
W jaki sposób rozważania etyczne mogą być użyteczne w zrozumieniu prze-
strzeni publicznej przez ekonomię? Myślę, że po pierwsze warto zobaczyć, jak
etyka podchodzi do rozwiązania problemu ustalenia reguł umożliwiających
współżycie i kooperacje między ludźmi, a jak czyni to ekonomia, bo obie nauki
w gruncie rzeczy właśnie takimi regułami się zajmują. O ile zatem w ekonomii
głównego nurtu są to reguły rynkowe i pewne ograniczenia wynikające z działa-
nia efektów zewnętrznych, to ekonomia heterodoksyjna chętniej odwołuje się do
norm i reguł wychodzących poza rynek, a więc siłą rzeczy do ich analizy. Musi
szukać umocowania w etyce oraz ewentualnie ich faktycznej funkcjonalności i jej
ograniczeń badanych przez psychologię, np. społeczną. Nie dziwi zatem, że sama
ekonomia ma różne podejście do etyki, zakładając, że albo jest to zbiór rozłączny
(ekonomia ortodoksyjna), albo podejmuje próbę jej skapitalizowania (np. kapi-
tał ludzki, kapitał moralny), albo traktuje ją samą jako wyniki pewnych reguł
etycznych, np. zasad sprawiedliwości, wolności, które w danym czasie i miejscu
przyjęło społeczeństwo.
Ekonomiści w zależności od orientacji mają zatem różny stosunek do kluczo-
wej reguły współistnienia ludzi zwanej sprawiedliwością. Ekonomia głównego
nurtu sprowadza tę zasadę do utylitaryzmu porządkującego (ordinal), uderzające-
go w kryterium efektywności Pareto, co oznacza, że nie ma podstaw do porówny-
wania użyteczności między osobami, a to z kolei pozbawia ważnego argumentu
obecnego w utylitaryzmie kardynalnym, że redystrybucja zwiększa użyteczność
całkowitą.
Poza głównym nurtem idee w zakresie sprawiedliwości są zwykle nieutylitary-
styczne. Niektóre z nich mogą nawiązywać do idei Rawlsa (2001) i jego dwóch za-
sad sprawiedliwości, wychodzących naprzeciw potrzebom tych, którzy być może
w systemie utylitarystycznym nie znaleźliby „swojego głosu” w kwestii sprawie-
dliwości. Ten głos Rawls im przywraca, zakładając ustalenie zasad sprawiedli-
wości za „zasłoną niewiedzy”. Należałoby się zastanowić, jaka grupa społeczna

399
Anna Horodecka

w danej społeczności ma najgorzej pod względem prawa do przestrzeni. Być może


w naszym systemie dotyczyłoby to potrzeb osób z ułomnościami, mniejszości czy
uchodźców i ich prawa do przestrzeni publicznej.
Innym nurtem podąża idea sprawiedliwości reprezentowana w  komunitary-
zmie (np. Etzioni 1998). Ta odbiega znacznie od uniwersalistycznie zorientowa-
nej idei Rawlsa, a raczej zauważa się, że sprawiedliwość, podobnie jak inne war-
tości, może być różnie rozumiana w  różnych społeczeństwach. Dlatego trudno
zasad sprawiedliwości szukać poza daną społecznością, a raczej należy ich szukać
w jej środku – w wartościach danej społeczności, które mają wręcz przewagę nad
indywidualnymi. Wydaje się, że należy wykorzystać podejście Ostrom do usta-
lania reguł – powinny one być ustalane w ramach danej społeczności. Takiemu
ujęciu sprzeciwia się Sen (2014), podkreślając, że choć tożsamość jest ważnym
czynnikiem angażowania się człowieka, to jednak sprawiedliwość nie może być
zredukowana do potrzeb danej społeczności.
Pozostaje jeszcze podejście Habermasowskie, które również podnosi kwestie
tego, w jaki sposób znajdować rozwiązania, także w kontekście gospodarczym,
czyli w  jaki sposób podejmować decyzje odnośnie do kształtowania przestrze-
ni publicznej itd. Propozycja Habermasa polega też na uwzględnieniu wspólnoty
osób zainteresowanych i  ich udziału w  dyskursie, który powinien spełnić trzy
cechy: być równy, oparty na rozsądku i otwarty (Habermas 1979). Unika on pro-
blemów związanych z  podejściem większościowym i  możliwej tutaj interesow-
ności partykularnej (głosowania za tym, co się opłaca, z czego będzie się miało
wymierne korzyści), ale nawołuje do słuszności i rozsądku.

5. Podsumowanie
Powyższe rozważania pozwoliły nam wykazać, że tradycyjne podejście w ekono-
mii neoklasycznej rodzi wiele problemów, jeżeli chodzi o umiejscowienie kwestii
przestrzeni publicznej:
• Po pierwsze dlatego, że dokonuje się poza rynkiem (ze swojej natury), a tam
nie działają prawa optymalne produkcji, konsumpcji i dystrybucji dóbr za po-
mocą ceny.
• Po drugie łatwo prowadzi do refleksji, że przestrzeń publiczna i jej kształtowa-
nie oznacza koszty i jest nieefektywne.
• Po trzecie, jeżeli nawet docenia rolę spełniania potrzeb kolektywnych, odnosi
je bądź do indywidualnej użyteczności, bądź do tego, w jaki sposób mogą się
one przełożyć na wzrost gospodarczy i z tego powodu raczej koncentrowałoby
się na takich elementach przestrzeni, które mogą go przyspieszać (np. ulice
ułatwiające transport).
Alternatywę prezentują kierunki ekonomii spoza głównego nurtu, które wy-
chodzą od innej wizji rynku – jako zakorzenionego w normach i wartościach spo-
łeczeństwa – w której rynek i instytucje są równoważnymi elementami w kon-
strukcji przestrzeni. Po drugie, koszt przestrzeni publicznej nie dokonuje się

400
Przestrzeń publiczna – próba multidyscyplinarnej konceptualizacji zagadnienia

kosztem rozwoju gospodarki, bo to nie ona jest układem odniesienia, ale stopień
zaspokojenia potrzeb ludności, a po trzecie, zaspokajanie potrzeb kolektywnych
odnosi się do tych często niedoszacowanych przez jednostki potrzeb, których za-
spokojenie podnosi jakość życia społeczeństwa i tychże jednostek (niekoniecznie
redukowalną do poziomu zadowolenia) i umożliwia ich rozwój. W rozważaniach
przeprowadzonych w artykule można zauważyć, że ekonomia jest w stanie spo-
żytkować wiedzę z zakresu psychologii czy z teorii sprawiedliwości w celu kształ-
towania przestrzeni publicznej.

Literatura
Asendorpf J.B., Neyer F.J. (2012), Psychologie der Persönlichkeit. Springer, Berlin.
Carr S., Francis M., Rivlin L., Stone A. (2006), Needs in Public Space, (w:) Urban Design
Reader.
Daly H.E., Farley J. (2011). Ecological Economics: Principles and Applications. Island Press,
Washington.
Dembinski P.H. (2004), From Cracks in the Liberal Edifice to the Rediscovery of the Common
Good. „Journal of Markets and Morality”, 7(2).
Diggs B.J. 1973. The Common Good as Reason for Political Action. „Ethics”, 83(4).
Dymnicka M. (2008). Fragmentaryzacja przestrzeni publicznej. Próby rekompozycji. „Studia
Regionalne i Lokalne”, 33(3).
Ver Eecke W. (1998), The Concept of a ’Merit Good.’ The Ethical Dimension in Economic Theory
and the History of Economic Thought or the Transformation of Economics into Socio-Economics.
„The Journal of Socio-Economics”, 27(1).
Etzioni A. (1998), The Essential Communitarian Reader. Rowman & Littlefield, Lanham.
Felber Ch. (2019), Change Everything. Creating an Economy for the Common Good. Zed Books,
London.
Galkowski M. (2019), The Effect of Privatization and Commodification into the Functions of
Pedestrian Public Space: Case Study of the Central Plaza at ’Manufaktura’ Shopping Centre
in Lodz (Poland). „IOP Conference Series: Materials Science and Engineering”, 471(7).
Garau P. (2015), Global Public Space Toolkit: From Global Principles to Local Policies and Practi-
ce. United Nations Human Settlements Programme (UN-Habitat), Nairobi.
Habermas J. (1979), Communication and the Evolution of Society. Beacon Press, Boston.
Hardin G. (1968), The Tragedy of the Commons. „Science”, 162(3859).
Hollenbach D. (2002), The Common Good and Christian Ethics: New Studies in Christian Ethics.
Cambridge University Press, Cambridge.
Horodecka A. (2016), Koncepcja człowieka a polityka zrównoważonego rozwoju TT – The concept
of human nature and the sustainable economic policy. „Prace i Materiały Instytutu Rozwoju
Gospodarczego SGH”, nr 98.
Horodecka A. (2018), Obraz człowieka we współczesnej ekonomii. Oficyna Wydawnicza SGH,
Warszawa.
Lefebvre H. (1996), The Right to the City. „Writings on Cities” 63181.
Lipowicz I. (2017), Przeciwdziałanie bezdomności w  kontekście dobra wspólnego. „Ekonomia
Społeczna”, nr 2.
Low S., Smith N. (red.) (2006), The Politics of Public Space. Oxon, New York.
Maslow A.H. (1962), Lessons from the peak-experiences. „Journal of Humanistic Psycholo-
gy”, 2.

401
Anna Horodecka

Musgrave  R. (2008), Merit Goods, W: S.N. Durlauf, L.E. Blume (red.), The New Palgrave
Dictionary of Economics. Palgrave Macmillan, London.
Nussbaum M.C. (2003), Capabilities as Fundamental Entitlements: Sen and Social Justice. „Fe-
minist Economics”, no. 9(2).
O’Brien D., Shannon T. (2016), Catholic Social Thought: Encyclicals and Documents from Pope
Leo XIII to Pope Francis. Orbis, Maryknoll.
Ostrom E. (1990), Governing the Commons: The Evolution of Institutions for Collective Action.
Cambridge University Press. Cambridge.
Platon (2002), Fedon. Antyk, Kęty.
Pope F. (2015), Encyclical Letter „Laudato si” of the holy father Francis on care for our common
home. Vatican. Retrieved from internal-pdf://121.226.169.227/ENCYCLICAL LET-
TER.pdf.
Prandecki K. (2016), Dobro wspólne a zrównoważony rozwój. „Optimum. Studia Ekonomicz-
ne”, 82(4).
Ramazzotti P. (2018), Public Goods beyond Markets. „Review of Political Economy”, no.
30(4).
Rawls J. (2001), Justice as Fairness: A Restatement. Harvard University Press, Cambridge/
MA.
Rokeach M. (1973), The Nature of Human Values. The Free Press, New York.
Schwartz S.H., Bilsky W. (1987), Toward a Universal Psychological Structure of Human Values.
„Journal of Personality and Social Psychology”, no. 53(3).
Schwartz S.H. (1992), Universals in the content and structure of values: Theoretical advances
and empirical tests in 20 countries. „Advances in experimental social psychology”, 25(1).
Sen A. (1999), Development as Freedom. Alfred A. Knopf, New York.
Siebenhüner B. (2000), Homo Sustinens – towards a New Conception of Humans for the Science
of Sustainability. „Ecological Economics”, no. 32(1).

402
Jerzy Runge

Uniwersytet Śląski

Modele i teorie geografii społeczno-ekonomicznej


wobec złożonych układów osadniczych
– próba analizy krytycznej

Zarys treści: W  artykule poruszono problemy współczesnej użyteczności najczęściej


wykorzystywanych modeli i  teorii z  zakresu geografii społeczno-ekonomicznej (mode-
le struktury przestrzennej miasta, teoria bazy ekonomicznej, model urbanizacji, region
w ujęciu geograficzno-systemowym). Słabości owych koncepcji wynikają w dużej mierze
z dominacji podejścia modernizacyjnego w wyjaśnianiu rzeczywistości, tj. z prymatu poję-
cia rozwoju, a nie przemian. Przykładem problemów interpretacyjnych jest odwoływanie
się do owych modeli i teorii w przypadku badania złożonych układów osadniczych. Różna
geneza, wielkość ośrodków, kierunki przemian, odmienności w kształtowaniu się proce-
sów gospodarczych w porównaniu z przemianami ludnościowymi powodują konieczność
wypracowania nowych koncepcji wyjaśniających.
Słowa kluczowe: struktura przestrzenna miast, teoria bazy ekonomicznej, model urbani-
zacji, region, podejście modernizacyjne, konurbacja katowicka

1. Wstęp
Przewaga nauki nad wiedzą potoczną wynika między innymi z możliwości wy-
korzystania odpowiednich modeli i teorii do uporządkowania oraz wyjaśniania
złożoności faktów jednostkowych (Krajewski 1977). W  metodologii nauki wi-
doczne są zasadniczo dwa tryby postępowania wyjaśniającego: po pierwsze – od-
woływanie się do modeli, teorii, praw o charakterze ogólnym, uniwersalnym oraz
po drugie – do wiodących w  danym czasie paradygmatycznych wzorców wyja-
śniania naukowego (Kuhn 1968). Uniwersalność, o której mowa, jest pochodną
rozwoju nauk matematyczno-statystycznych, widocznego w Europie Zachodniej
od drugiej połowy XVIII w. Jednocześnie w obrębie poszczególnych, kształtują-
cych się dyscyplin nauki charakterystyczny był rozwój metodologiczny, mocno

403
Jerzy Runge

zróżnicowany wewnętrznie. Dotyczy to też geografii, w obrębie której problema-


tyka metodologiczna była i jest bardziej widoczna w geografii społeczno-ekono-
micznej, przy czym i tu typowe są nierówności w rozwoju modeli, teorii w okre-
ślonych polach badawczych (Maik 2012, Runge 2015b).
Stan dotychczasowej użyteczności modeli i teorii wyjaśniających w geografii
podejmowany był zadziwiająco rzadko, na ogół przy okazji występowania okre-
sów kryzysowych, przełomów ideologicznych, ujawniania się nowych wzorców
badawczych czy też istotnego wpływu określonych czynników zewnętrznych itp.
(Runge 2018a). O ile ogólnometodologiczne rozważania dotyczą na ogół użytecz-
ności deterministycznego bądź stochastycznego wzorca badawczego (Krajewski
1982), o tyle wewnątrzdyscyplinarne zróżnicowania użyteczności modeli, teorii
mają o  wiele bardziej zmienny obraz. Niewątpliwy wpływ na konstrukcje do-
tychczasowych modeli i  teorii wyjaśniających w  badaniach geograficznych ma
podejście modernizacyjne (Runge 2009, 2016). Generalnie zakłada ono przecho-
dzenie w procesie przemian od form, struktur mniej złożonych do bardziej złożo-
nych, identyfikowanych jako znajdujące się na wyższym poziomie rozwoju (Piłat-
-Borcuch 2010). Pojawia się tutaj pytanie, czy rzeczywiście istniejące w geografii
(zwłaszcza w  geografii społeczno-ekonomicznej) koncepcje wytrzymują próbę
czasu, bowiem spora część z nich pochodzi jeszcze z pierwszej połowy XX w.
Celem opracowania jest próba zwrócenia uwagi na istotne słabości niektórych
modeli i teorii wykorzystywanych w geografii społeczno-ekonomicznej, na ogół
bez refleksji na temat współczesnych uwarunkowań ich stosowalności. Z uwagi
na ograniczoność miejsca skupiono się na kilku przypadkach dotyczących zarów-
no zagadnień demograficzno-społecznych, jak i  gospodarczych, a  jednocześnie
próbie oceny poddano samo podejście modernizacyjne.

2. Historyczne modele struktury przestrzennej miast a współczesna


złożoność przemian społeczno-gospodarczych
W  wielu publikacjach czy też podręcznikach akademickich jedną z  istotnych –
zdaniem autora bądź autorów – kwestii jest identyfikacja modelu struktury prze-
strzennej miasta (Maik 2012). Najczęściej punktem odniesienia są tzw. modele
szkoły chicagowskiej (Burgess, Hoyt, Harris i Ulmann), uznające miasto odpo-
wiednio za układ stref koncentrycznych, sektorów bądź za układ mozaikowy,
wieloośrodkowy. O ile te dwa pierwsze traktowane są w kategoriach modeli wy-
idealizowanych, o tyle ten trzeci rozpatrywany jest jako lepsze lub słabsze przy-
bliżenie zróżnicowania współczesnej struktury przestrzennej miasta (mozaika
obszarów funkcjonalnych). Bliższa analiza założeń modelu Harrisa i  Ullmana
(1945) wskazuje wyraźnie na jego liczne słabości (m.in. obecność pojedyncze-
go centrum, statyczność, strefowość struktury społecznej, obecność ciężkiego
przemysłu w  mieście, homogeniczność przestrzeni, uwzględnianie jedynie ska-
larnych cech identyfikacyjnych). Na słabości modeli tzw. szkoły chicagowskiej
zwrócili między innymi uwagę Czekaj (2007) oraz Runge (2009; Runge A.,

404
Modele i teorie geografii społeczno-ekonomicznej wobec złożonych układów osadniczych

Runge J. 2016), podkreślając ich anachroniczność w kontekście współczesnych,


często globalnych uwarunkowań rozwojowych. Jednocześnie spotykamy miasta,
które daleko odbiegają od modelu Harrisa i Ullmana (1945), wyróżniając się cho-
ciażby takimi cechami jak:
• kilka uformowanych historycznie przestrzeni centralnych (Chorzów),
• marginalizacja przestrzeni centralnej (Dąbrowa Górnicza),
• przesuwające się w czasie przestrzenie centralne (Tychy),
• powojenna likwidacja przestrzeni centralnej (Będzin),
• brak historycznie wykształconej przestrzeni centralnej (Ruda Śląska).
Wybór przykładów nie jest tu przypadkowy, cechuje bowiem nie pojedyncze
w przestrzeni ośrodki miejskie, lecz składowe złożonego układu osadniczego (ko-
nurbacja katowicka). O  ile w  większości przypadków badania miejskie dotyczą
układów aglomeracyjnych, o  tyle studia układów konurbacyjnych (wieloośrod-
kowych) są o  wiele rzadsze. Przyczyna jest oczywista. W  pierwszym przypadku
jednorodność przestrzeni, centralność przestrzeni śródmiejskiej czy też czytelny
układ centrum–peryferie ułatwia konceptualizację modeli i teorii. W układach ko-
nurbacyjnych mamy do czynienia z  różną wielkością ośrodków, zróżnicowaniem
ich struktury funkcjonalnej, dynamiką i  kierunkiem przemian społeczno-gospo-
darczych czy zróżnicowanymi przestrzennie oraz strukturalnie powiązaniami i od-
działywaniami między składowymi takiego układu osadniczego, jak również z jego
otoczeniem. Tym samym modele struktury przestrzennej są różne. Próby wskaza-
nia na owe odmienności zawierają chociażby prace takich autorów, jak: Blotenvogel
(1983); Krzysztofik, Runge (2010); Runge, Kłosowski (2011); Runge i in. (2011).
Jest jeszcze jedna istotna cecha różnicująca procesy i  struktury społeczno-
-gospodarcze w  skali wewnątrzmiejskiej złożonego układu osadniczego. Jest to
policentryczność wewnątrzmiejska, oznaczająca fakt historycznych inkorporacji
(bądź podziałów) jednostek osadniczych. Wiele miast to efekt przyłączania bądź
wykluczania terytoriów w różnych okresach. Tworzenie owych „zlepieńców” po-
zostawia w strukturze przestrzennej (ale także w procesach i strukturach spo-
łeczno-gospodarczych) mniej lub bardziej trwałe ślady różnic między częściami
miasta. Najbardziej spektakularnym przykładem jest Sosnowiec, będący efektem
połączenia w  różnym czasie 7 miast oraz 2 osiedli miejskich. Tylko Warszawa
przewyższa pod tym względem Sosnowiec (11 byłych jednostek administracyj-
nych wchodzących dzisiaj w skład stolicy).
Konsekwencją wewnątrzmiejskiej policentryczności jest do dziś widocz-
ne w  mieście zróżnicowanie morfologii i  fizjonomii zabudowy, zróżnicowanie
funkcjonalne, policentryczność bazy ekonomicznej czy też policentryczność
demograficzno-społeczna.
Jednocześnie sąsiedztwo różnych wielkościowo i  funkcjonalnie ośrodków
miejskich w złożonych układach osadniczych istotnie modyfikuje procesy i struk-
tury społeczno-gospodarcze, chociażby w zakresie rynku pracy.
Z powyższych rozważań wynika, że zaproponowany w 1945 r. model struktury
przestrzennej miasta autorstwa Harrisa i  Ullmana nie odzwierciedla współcze-
snej złożoności układów osadniczych, zwłaszcza tych podatnych z jednej strony
na wpływ oddziaływań globalnych, zaś z drugiej strony na wewnątrzregionalną

405
Jerzy Runge

dywersyfikację procesów i struktur przestrzenno-funkcjonalnych oraz społeczno-


-gospodarczych. Różnicowanie to wynika przede wszystkim ze zmieniającego się
w czasie i w przestrzeni sektora egzogenicznego determinującego zasadniczą dzia-
łalność gospodarczą, warunkującą zarazem sytuację społeczną miasta, regionu
(szczególnie w  zakresie rynku pracy). Dlatego tworzenie współczesnych modeli
struktury przestrzennej miasta musi uwzględniać wielopłaszczyznowe oddziały-
wania, relacje rzutujące na gospodarcze, demograficzne, społeczno-kulturowe czy
infrastrukturalne wymiary przestrzeni miejskiej i jej otoczenia (Spórna 2012).

3. Model bazy ekonomicznej w złożonych układach osadniczych


Jedną z ważnych koncepcji w geografii ekonomicznej w latach powojennych był
model bazy ekonomicznej, a w niej badanie nadwyżek i niedoborów zatrudnienia
w sektorze egzo- i endogenicznym (Dziewoński, Jerczyński 1971). Dzisiaj – z ra-
cji zmian ustrojowo-gospodarczych, problemów z pozyskiwaniem odpowiednich
informacji statystycznych zwłaszcza z  sektora firm zatrudniających do 9 osób
– tradycyjne badania bazy ekonomicznej są praktycznie niemożliwe (A. Runge,
J. Runge 2016). Opieramy się na szacunkach, koncentrując się na poszukiwaniu
nowych rozwiązań metodycznych, nowych ujęć problemu (Bloten­vogel 1983,
Runge 2018a).
Nie ulega jednak wątpliwości, że wyróżnianie działalności miastotwórczej
oraz lokalnej w  złożonych układach osadniczych jest nieco innym ujęciem niż
w  przypadku pojedynczego miasta. Wynika to przede wszystkim z  sąsiedztwa
miejscowości, które przyczynia się do wzajemnie nakładających się powiązań
społeczno-gospodarczych (koincydencja), a  tym samym występowania różnych
możliwości zatrudniania w  zbiorze jednostek administracyjnych. Rozwój sek-
tora egzogenicznego konkretnego miasta jest efektem przyjeżdżających do pra-
cy z  wielu – niekoniecznie tylko sąsiadujących – miejscowości. Podobnie rzecz
się ma z sektorem lokalnym. Przebieg procesu zmian ustrojowo-gospodarczych
po 1989  r. pokazał jeszcze jedno. Utrata dotychczasowego sektora egzogenicz-
nego wcale nie musi oznaczać upadku miasta. Likwidacja kopalń, hut i  innych
wiodących dotąd działalności gospodarczych w takich miastach, jak Bytom czy
Sosnowiec, wywoływała co prawda znaczące problemy społeczne, ale z racji są-
siedztwa z innymi miastami konurbacji katowickiej spora część pracowników li-
kwidowanych zakładów znalazła pracę w innych miejscowościach. Jednocześnie
rozwój sektora usług spowodował, że w 2001 r. dominującą działalnością w wo-
jewództwie śląskim stały się właśnie usługi, zaś przemysł spadł na dalszą pozycję
(Krzysztofik i in. 2011; Sitek i in. 2013).
Klasyczny model bazy ekonomicznej nie uwzględnia dokonujących się wraz
z globalizacją istotnych zmian strukturalnych w przemyśle, jak i różnicowania się
sektora usług (Runge i in. 2014). Z perspektywy okresu kreowania owego modelu
szereg kwestii gospodarczych było nieznanych, ujawniających się dopiero później,
wraz z upływem czasu.

406
Modele i teorie geografii społeczno-ekonomicznej wobec złożonych układów osadniczych

Równie ważne jest pytanie, czy w każdym złożonym, wieloośrodkowym ukła-


dzie osadniczym poszczególne fazy modelu muszą być takie same, w tym samym
czasie i z tym samym natężeniem. Historia gospodarcza pogranicza Górnego Ślą-
ska i zachodniej Małopolski wyraźnie wskazuje, że procesy zmian mogą przebie-
gać odmiennie, co zasadniczo było konsekwencją różnic w prowadzonej polityce
gospodarczej i różnic w cechach struktury przestrzenno-funkcjonalnej obszarów
po obu stronach Przemszy i Brynicy. Przykładowo w pierwszej połowie XIX w.
na terenie dzisiejszego Chorzowa zainicjowany został rozwój przemysłu (1801 r.
– Królewska Huta). Koegzystencja rolnictwa i przemysłu trwała tutaj jednak aż
do późnych lat XIX w. W granicach Zabrza do końca lat 90. XIX stulecia w struk-
turze przestrzennej obecne były obszary wiejskie pełniące rolę aprowizacyjną
w żywność sąsiednie rozwijające się miasta (Bytom, Gliwice, Tarnowskie Góry).
Dopiero wraz z nadaniem praw miejskich Zabrzu w 1922 r. rozpoczyna się faza
intensyfikacji działalności przemysłowej (Długoborski 1967).
Z  kolei statystycznie rola usług zaczyna tu być widoczna od 2001 r. (po raz
pierwszy w  województwie śląskim liczba pracujących w  usługach przewyższyła
liczbę pracujących w przemyśle), ale przy silnym zróżnicowaniu lokalnym. O ile
w Gliwicach, Katowicach dynamika wzrostu liczby placówek usługowych wyraź-
nie po 1989 r. wzrastała, o tyle w małych miastach, ośrodkach peryferyjnych zmia-
ny te były wyraźnie wolniejsze (Sitek i in. 2013). Jednocześnie z racji lokalizacji po
2000 r. kompleksów handlowo-usługowych w strefach pogranicza szeregu miast
kosztem obszarów śródmiejskich (m.in. Będzin, Bytom, Czeladź, Gliwice, Kato-
wice, Sosnowiec) działalność tego typu stała się tutaj tak naprawdę działalnością
wiodącą (w sytuacji regresu przemysłu, likwidacji kopalń, hut). Przykładem może
być Czeladź, gdzie aktywność handlowo-usługowa „przeniosła się” z rynku i oko-
lic do sąsiadującej z Sosnowcem zewnętrznej strefy miasta, tzw. M1.

4. Model urbanizacji
Jeszcze większe wątpliwości budzi stosowanie klasycznego modelu urbanizacji
(Klaassen, Paselinck 1979) w identyfikacji faz urbanizacji, suburbanizacji czy też
dezurbanizacji. Kształtowanie się konurbacji katowickiej przebiegało inaczej niż
zakłada model. Najpierw, do połowy XVIII stulecia, istotną rolę w procesach roz-
woju społeczno-gospodarczego pełniły tutaj ośrodki dzisiejszego otoczenia ko-
nurbacji (m.in. Pyskowice, Toszek, Tarnowskie Góry, Gliwice, Bytom, Mikołów,
Bieruń, Będzin, Sławków). Dopiero później, w drugiej połowie XVIII w. i XIX stu-
leciu uformował się rdzeń konurbacji (Kłosowski, Runge 2011; Runge i in. 2014).
Porównanie wszystkich czterech złożonych układów osadniczych województwa
(konurbacja katowicka, konurbacja rybnicka, aglomeracja Bielska-Białej, aglome-
racja Częstochowy) w całym okresie historycznych przemian urbanizacyjnych od
XVIII w. po czasy współczesne ujawnia istotne różnice między nimi oraz odstęp-
stwa od modelu urbanizacji (Kłosowski, Runge 2011). Generalnie w klasycznych
układach aglomeracyjnych punktem wyjścia jest rozwój ośrodka centralnego aż

407
Jerzy Runge

do osiągnięcia maksymalnej koncentracji zaludnienia. Potem rozpoczyna się sub-


urbanizacja. W  konurbacji katowickiej punktem wyjścia jest rozwój strefy ze-
wnętrznej, zaś faza wtórna – formowanie się dzisiejszego obszaru centralnego.
Ze współczesnej perspektywy można byłoby powiedzieć, że suburbanizacja wy-
przedziła tutaj urbanizację.
Nie jest to jednak takie proste, bowiem należy dodatkowo uwzględnić wpływ
procesów dośrodkowo-odśrodkowych (Colby 1933) oraz model egzo- i endoge-
nicznej urbanizacji ujawniający się szczególnie w złożonych układach osadniczych
(Runge 2018a). Jak zauważa  Colby (1933), charakterystyczną cechą przemian
społeczno-gospodarczych w przestrzeni jest ich wymiar dośrodkowo-odśrodko-
wy. Przesuwanie się bieguna innowacji gospodarczych bądź kształtowania de-
mograficzno-społecznych procesów przebiega od ośrodka wiodącego w układzie
w stronę bliższego i dalszego otoczenia albo odwrotnie. W aglomeracjach wielko-
miejskich Polski wpływ dośrodkowo-odśrodkowej zmienności przemian społecz-
no-gospodarczych udowodnił  Krzysztofik (2014). Z  kolei egzo- i  endogeniczny
model przemian urbanizacyjnych został przedstawiony przez Rungego (2018b,
s. 29): „[o]we ruchy cyrkulacyjne w przestrzeni dadzą się zilustrować określonymi
modelami (rys. 1, 2).

Rys. 1. Endogeniczny model cyrkulacji procesu urbanizacji


Źródło: Runge (2018b, s. 30).

Rys. 2. Endogeniczny model cyrkulacji procesu urbanizacji w złożonym układzie osadniczym


Źródło: Runge (2018b, s. 30).

408
Modele i teorie geografii społeczno-ekonomicznej wobec złożonych układów osadniczych

Pierwszy z modeli odzwierciedla dośrodkową cyrkulację ludności między ob-


szarami wiejskimi i peryferyjnymi obszarami miasta a obszarem centralnym, któ-
rej towarzyszą przemieszczenia odśrodkowe jako przejaw następstwa faz modelu
Klaassena i Paelincka (1979). Efektem przestrzennym tego modelu cyrkulacji jest
przede wszystkim rozwój form budownictwa mieszkaniowego. Z racji wewnątrz-
miejskiej bądź wewnątrzregionalnej jego inicjacji model ten można nazwać mo-
delem cyrkulacji endogenicznej.

Rys. 3. Egzogeniczny model cyrkulacji przemian gospodarczych


Źródło: Runge (2018b, s. 30).

C – centrum miasta
SC – subcentrum miasta
A, B, C, D, E, F, G, H, I – lokalizacje działalności gospodarczej

Rys. 4. Egzogeniczny model cyrkulacji przemian gospodarczych w złożonym układzie osad-


niczym
Źródło: Runge (2018b, s. 31).

Na omawiany model cyrkulacji endogenicznej nakłada się model cyrkulacji


egzogenicznej (rys. 3, 4), związany z kształtowaniem się struktury gospodarczej
miasta, a  przede wszystkim rozwojem sektora miastotwórczego. Ponieważ im-
pulsy rozwojowe docierają z  zewnątrz, spoza miasta czy regionu (krajowa po-
lityka gospodarcza, globalizacja), przebieg zmian jest odwrotny niż w  modelu
endogenicznym. Efektem zewnętrznego napływu inwestycji gospodarczych jest
odpowiednie zagospodarowanie przestrzeni miasta. W  zależności od rodzaju
inwestycji, skali obiektów czy też uwarunkowań środowiskowych usytuowanie
w przestrzeni miasta zawiera się w pewnym zakresie dystansu między centrum

409
Jerzy Runge

a obszarem wewnętrznym miasta. O ile zatem historyczne preferencje lokalizacyj-


ne budownictwa mieszkaniowego przyjmują postać fali powrotnej – z obszarów
zewnętrznych miasta w stronę centrum, a następnie na peryferie, by ponownie
w pewnym zakresie powrócić w stronę centrum jako przejaw reurbanizacji, o tyle
gospodarcze preferencje lokalizacyjne z racji dużego strukturalnego zróżnicowa-
nia oraz inercji przestrzennej wykazują silną dyspersję terytorialną.
Endogeniczny model cyrkulacyjny w  złożonych systemach osadniczych
w sprzyjających warunkach lokalnych prowadzi do wykształcenia się na granicy
ośrodków miejskich stref suburbanizacji wewnętrznej, natomiast egzogeniczny
model cyrkulacji skutkuje sieciowym usytuowaniem obiektów, związanym w sze-
regu przypadków z wcześniejszymi preferencjami lokalizacyjnymi, priorytetami
polityki lokalnej i regionalnej”.

5. Region w ujęciu geograficzno-systemowym


W  ramach próby usystematyzowania problematyki regionu społeczno-ekono-
micznego – nawiązując jednocześnie do idei własnego terytorialnego systemu
społecznego – Chojnicki (1996) zaproponował między innymi układ następują-
cych po sobie czterech stadiów rozwojowych regionu, tj. krystalizację przestrzen-
no-materialną regionu, rozwój świadomości regionalnej, rozwój instytucjonalny
regionu oraz stabilizację regionu. Weryfikacja owego modelu periodyzacji z real-
nie odnotowanymi procesami formowania się regionów ujawniła istotne różni-
ce dla wielu obszarów (Miszczuk 2003). Rzecz dotyczy nie tylko mocno dysku-
syjnych granic między etapami przemian, rozdzielenia w czasie formowania się
podstaw gospodarczych od kształtowania społeczności regionalnej (krystalizacja
bazy materialnej nie odbywa się samoistnie, lecz przy pomocy określonych zaso-
bów ludzkich), pominięcia kształtowania się świadomości lokalnej czy też dysku-
syjnego etapu stabilizacji. Jak zauważa Miszczuk (2003), propozycja Chojnickiego
(1996) to identyfikacja modelu ewolucyjnego regionu. Możliwe są jednak jeszcze
dwa inne warianty – zmodyfikowany model ewolucyjny regionu oraz adaptacyjny
model regionu. W pierwszym przypadku zmodyfikowany model ewolucyjny za-
kłada, że punktem wyjścia jest krystalizacja przestrzenno-materialna, a w dalszej
spotykamy kolejno instytucjonalizację regionu, rozwój świadomości i stabilizację
regionu. W drugim przypadku (model adaptacyjny) region inicjowany jest insty-
tucjonalizacją, a potem kolejno odnotowujemy krystalizację przestrzenno-mate-
rialną, rozwój świadomości regionalnej i stabilizację regionu.
Skala przestrzenna złożonych układów osadniczych, położonych zwłaszcza
w  sąsiedztwie bądź na pograniczach historyczno-geograficznych, administra-
cyjnych czy też na obszarach o zróżnicowanym poziomie rozwoju społeczno-go-
spodarczego, dywersyfikuje procesy regionotwórcze zarówno strukturalnie, jak
i terytorialnie. Oznacza to możliwość występowania różnic w kierunkach i dyna-
mice zmian w obrębie kształtującego się regionu. Przykładowo w konurbacji kato-
wickiej mamy do czynienia z dwoma poziomami owych różnic – subregionalnym

410
Modele i teorie geografii społeczno-ekonomicznej wobec złożonych układów osadniczych

i lokalnym. W pierwszym przypadku ujawniają się one w podziale historyczno-


-geograficznym (część śląska, część zagłębiowska regionu), zaś w drugim przy-
padku są pochodną policentryczności wewnątrzmiejskiej. Tym samym mamy do
czynienia z wpływem inkorporacji bądź wydzieleń jednostek administracyjnych
(oraz  ich części), odnotowywanych tutaj od początku industrializacji po czasy
współczesne, na spójność (integralność) przemian społeczno-gospodarczych,
kulturowych, infrastrukturalnych czy też przestrzennych. Chociażby historyczna
dualność przestrzeni miejskiej Katowic, tj. na przemysłową północ miasta (ko-
palnie, huty, kolonie i osiedla robotnicze) oraz rezydencjalne południe (podmiej-
skość, społecznie lepsze dzielnice zamieszkania) do dziś oddziałuje na kształto-
wanie się procesów i struktur ludnościowych miasta, na wyraźnie emigracyjny
charakter dzielnic północnych oraz imigracyjny dzielnic południowych Katowic
(suburbanizacja wewnętrzna).
Jednocześnie inicjacja w  pierwszej połowie XIX w. procesu uprzemysłowie-
nia (górnictwo, hutnictwo) głównie w północnej części dzisiejszego terytorium
Katowic odbywała się na  obszarze słabo zaludnionym, ale z  obecnością osad,
wsi o dużym poczuciu lokalnej tożsamości. Napływ imigrantów, zwłaszcza z da-
lej położonych obszarów, powodował wyraźne zmiany demograficzno-społeczne
dzisiejszego centrum miasta oraz północnych jego dzielnic, w mniejszym stopniu
południowych (zachowana lokalna tożsamość). Trudno także mówić tutaj o eta-
pie stabilizacji. Zmiany gospodarcze, ludnościowe, kulturowe czy przestrzenne
dokonywały się z  różnym natężeniem cały czas, zarówno w  XIX w., w  okresie
międzywojennym, jak i po 1945 r.
Na płaszczyźnie ponadlokalnej próba interpretacji zmian społeczno-ekono-
micznych w  myśl koncepcji regionu geograficzno-systemowego Chojnickiego
(1996) też budzi wątpliwości. Analiza historycznego procesu kształtowania się
konurbacji katowickiej jednoznacznie wskazuje, że krystalizacja przestrzenno-
-materialna odbywała się tutaj wraz burzliwymi procesami zmian demograficz-
no-społecznych oraz kulturowych, zaś napływ migracyjny był decydującym ele-
mentem kształtowania rynku pracy. Trudno także mówić o stabilizacji regionu,
bardziej o etapowości przemian, przedzielanych okresami wojen bądź realizacją
ważnych inwestycji gospodarczych (Rajman 1977). O ile końcową wielką inwe-
stycją przemysłową była budowa Huty Katowice (1971–1974), o tyle w kolejnych
latach stała się nim budowa już w nowej rzeczywistości ustrojowo-gospodarczej
Zakładów Opla w Gliwicach. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej pojawiły się
także zakłady zaawansowanych technologii, często na  obszarach poprzemysło-
wych tradycyjnego dotąd górnictwa i hutnictwa. Każda taka inwestycja ma istot-
ne znaczenie dla rozwoju gospodarczego nie tylko danej miejscowości, ale szer-
szego obszaru, co zasadniczo przeciwdziała stabilizacji regionu (Gwosdz 2014).
Reasumując zatem kwestię wykorzystania modelu regionu w  ujęciu geogra-
ficzno-systemowym Chojnickiego (1996), należy stwierdzić, że z racji znacznego
uogólnienia jego założeń wykazuje on liczne słabości, zwłaszcza w  przypadku
obszarów złożonych przestrzennie i strukturalnie.

411
Jerzy Runge

6. Podejście modernizacyjne w teorii rozwoju społeczno-ekonomicznego


Omówione tutaj w  dużym skrócie modele i  koncepcje wyjaśniające są częścią
zbioru wykorzystującego podejście modernizacyjne w  analizie rzeczywistości.
Dla przypomnienia w literaturze naukowej istnieją cztery wariantowe rozumienia
modernizacji (Piłat-Borcuch 2010):
• po pierwsze – utożsamiane z unowocześnianiem (udoskonalaniem), wprowa-
dzaniem innowacji technicznych i technologicznych;
• po drugie – identyfikowane z wszelkimi zmianami prowadzącymi do nowocze-
śniejszych form organizacji danego społeczeństwa, jego gospodarki, systemu
władzy, polityki, kultury itp.;
• po trzecie – równoznaczne z marksistowską teorią rozwoju;
• po czwarte – z ciągiem zmian kierunkowych i ewolucyjnych zmian społeczeń-
stwa, a prowadzących do jego przeobrażenia w społeczeństwo nowoczesne.
Pozostając przy tym ostatnim rozumieniu, należy zauważyć, że efektem owych
ukierunkowanych zmian prowadzących od struktur mniej złożonych do bardziej
złożonych są przeobrażenia w sferze gospodarki, społeczno-kulturowej, osobowo-
ściowej i politycznej (Okólski 2000). W ramach tej pierwszej – następuje przejście
z dominacji rolnictwa w stronę przemysłu, rozwijających się kolejno jego branż aż
po etap dynamicznego rozwoju usług; w ramach tej drugiej – odejście od patriar-
chalnego modelu rodziny na rzecz wzrostu ruchliwości przestrzennej i zawodowej,
transformacja demograficzna i kreowanie nowej stratyfikacji społecznej, nowych
znaczeń kulturowych w przestrzeni; po trzecie – stwarzanie możliwości awansu
społeczno-zawodowego, rozwoju edukacyjnego, kreowanie kapitału społecznego
i intelektualnego oraz po czwarte – demokratyzacja instytucji państwowych.
Zmiany zachodzące na owych płaszczyznach dadzą się sprowadzić do trzech
determinant (Jelonek, Tyszka 2001):
• rozwój społeczeństw ma charakter liniowy,
• przyczyną przeobrażeń jest rewolucja przemysłowa oraz jej wieloaspektowe
konsekwencje,
• postęp jest nieuchronny, zaś jego dynamika bywa zmienna.
Wyodrębnia się dziewięć głównych stanowisk w kwestii zachodzących zmian
modernizacyjnych (Runge 2016). Chronologicznie są to:
1. ujęcie ewolucjonistyczne (Spencer, Tylor, Morgan) – głoszące podobieństwo
zmian społecznych do ewolucji K. Darwina;
2. ujęcie dychotomiczne (Saint-Simon, Maine, Durkheim) – zajmujące się po-
równywaniem społeczeństwa feudalnego ze społeczeństwem industrialnym,
zwłaszcza w zakresie trwałości i formowania nowych więzi społecznych;
3. ujęcie sekwencji stadiów modernizacyjnych (Rostow) – identyfikacja i charak-
terystyka etapów modernizacji;
4. koncepcja trzech fal (Toffler) – kolejne fazy zmian modernizacyjnych poprze-
dzane są kryzysami politycznymi, ekonomicznymi, społecznymi;
5. ujęcie tercjarne (Fourastie, Bell) – ilustracja zmian modernizacyjnych poprzez
analizę rozwoju liczby pracujących w trzech sektorach gospodarki (I – rolnic-
two, leśnictwo, rybołówstwo; II – przemysł, budownictwo; III – usługi);

412
Modele i teorie geografii społeczno-ekonomicznej wobec złożonych układów osadniczych

6. ujęcie modernizacji w postaci megatrendów (Naisbitt) – zmianami w dominu-


jącym stopniu rzutującymi na społeczeństwa są: rozwój gospodarki informacyj-
nej, procesy globalizacji, odrodzenie lokalności, nowe tendencje w urbanizacji;
7. teoria konwergencji (Burnham) – założenie możliwości realizacji różnych
dróg prowadzących do ukształtowania się społeczeństwa nowoczesnego;
8. koncepcja systemu przemysłowego (Galbraith) – zmiany społeczne są konse-
kwencją stosowanych technologii i organizacji produkcji; zasadniczo w społe-
czeństwie obecne są trzy korporacje: akcjonariuszy, pracowników najemnych
oraz nadzoru;
9. ujęcie strukturalnej dyferencjacji (Smelsev) – coraz bardziej złożone społe-
czeństwa generują coraz bardziej złożone struktury organizacyjne, cechujące
się inercją, brakiem skuteczności działania.
Na gruncie geograficznym podejście modernizacyjne ujawnia się w  wielu
modelach i  teoriach. Owo modernistyczne podejście jest szczególnie widoczne
w  geografii społeczno-ekonomicznej. W  zagadnieniach gospodarczych dostrze-
gamy je w teoriach: cykli gospodarczych N.D. Kondratiewa, modelu trzech sek-
torów gospodarki, teorii rozwoju regionalnego J. Friedmanna, teorii regionu sty-
kowego Z. Rykla czy też systemowej koncepcji regionu Z. Chojnickiego. Z kolei
w problematyce demograficzno-społecznej idea modernizacji ujawnia się w teorii
Maltusa, modelu transformacji demograficznej (I i II przejście), w teorii ruchliwo-
ści przestrzennej Zelinsky’ego, w modelu urbanizacji Klaassena i Paelincka czy
też w modelu terytorialnego systemu społecznego Z. Chojnickiego. W większości
przypadków prosta wyjściowa forma podlega zmianom, wzrostowi złożoności, co
w końcowym efekcie traktowane jest jako przejaw nowoczesności.
Przykłady podejścia modernizacyjnego w  geografii społeczno-ekonomicznej
ujawniają określone słabości (m.in. przyjmowanie liniowego przebiegu przemian,
osiągnięcie stabilizacji po zmianach modernizacyjnych, nieuwzględnianie zróż-
nicowanego procesu nakładania się zmian, słabe dostrzeganie roli kontaktów
społecznych jako istotnego czynnika modernizacji). Wskazują na problemy tego
podejścia w określonych sytuacjach z uwagi na dywersyfikowanie się przemian
różnych kategorii zjawisk (Runge 2015a, 2016). Wystarczy porównać kształto-
wanie się struktury przestrzennej miast z procesem formowania się ich struktur
społecznych (Castells 1982). W obrębie miasta możliwych jest co najmniej pięć
różnych opcji (Runge A., Runge J. 2015):
a. struktura społeczna w  monocentrycznym, względnie trwałym terytorialnie
ośrodku miejskim (na przykład – Gliwice);
b. struktura społeczna w monocentrycznym, silnie zmieniającym się terytorial-
nie ośrodku miejskim (na przykład – Dąbrowa Górnicza, gdzie decyzja o lo-
kalizacji Huty Katowice spowodowała inkorporacje terytorialne sąsiadujących
z  miastem miejscowości usytuowanych dzisiaj w  centrum i  we wschodniej
części ośrodka);
c. struktura społeczna w policentrycznym ośrodku miejskim (przykładowo So-
snowiec, który uformował się dopiero w 1902 r. w wyniku połączenia w jedną
całość 7 byłych miast i 2 osiedli miejskich, funkcjonujących w różnym czasie
jako samodzielne jednostki administracyjne);

413
Jerzy Runge

d. struktura społeczna ośrodka z przesuwającą się przestrzenią centralną (przy-


kładowo Chorzów, gdzie odnotowujemy historyczny proces przesuwania się
w  czasie centrum z  północy na południe; najpierw wiodącą rolę jako wieś
pełnił Chorzów Stary, później wraz z uzyskaniem praw miejskich w 1868 r.
uformował się nie tylko kolejny rynek, ale także główna ulica miasta, zaś
w  okresie międzywojennym na południu powstał zalążek kolejnej, trzeciej
przestrzeni centralnej w Chorzowie Batorym);
e. struktura społeczna w ośrodku bez przestrzeni centralnej (przykładowo Nowe
Tychy, gdzie zgodnie z założeniami urbanistycznymi miasta kolejno budowane
osiedla mieszkaniowe miały mieć jedynie minicentra handlowe, zaś inne po-
trzeby społeczne powinny być zaspokajane przede wszystkim w nieodległych
Katowicach).
Prymat paradygmatu rozwoju w  analizie rzeczywistości społeczno-gospo-
darczej budzi już dzisiaj wątpliwości. Jeśli na przykład region cechuje się silną
depopulacją i  starzeniem demograficznym z  jednoczesnym zachowaniem pozy-
tywnych ogólnych tendencji zmian gospodarczych, ale przy silnie zróżnicowanym
obrazie owych zmian (część miejscowości wykazuje rozwój ludnościowy oraz re-
gres gospodarczy), to jak traktować go syntetyzująco?
Zmiana ujęcia przestrzennego (globalne, krajowe, regionalne, lokalne) może
istotnie zmienić postrzeganie charakteru zmian, tak jak bezpośrednie i  dalsze
sąsiedztwo. Jak zauważa Kunzmann (2010), lokalizacja jednostek przestrzen-
nych (miejscowości) wewnątrz regionu, w jego strefie zewnętrznej, czy też poza
nim oznacza inną jakość, inne możliwości przemian społeczno-gospodarczych.
W przypadku złożonych układów osadniczych usytuowanie wewnątrz lub w stre-
fie zewnętrznej wzmacnia owe możliwości (ale może także istotnie osłabiać
w warunkach regresu), zaś lokalizacja zewnętrzna oznacza na ogół istotną pery-
feryjność, pozostawanie na uboczu różnych wydarzeń, procesów zmian.

7. Podsumowanie
Zasygnalizowane tutaj krótko problemy użyteczności modeli i teorii wyjaśniają-
cych w geografii społeczno-ekonomicznej (modele struktury przestrzennej miast,
model bazy ekonomicznej, model urbanizacji, region w ujęciu geograficzno-sys-
temowym) są głównie pochodną dominacji podejścia modernizacyjnego w  wy-
jaśnianiu zmian społeczno-gospodarczych. Dominacja paradygmatu rozwoju,
tj. przechodzenia od niższego do wyższego poziomu rozwoju, często powoduje
po pierwsze – pomijanie faktu możliwych czterech faz zjawiska (regres, spadek,
wzrost, rozwój), zaś po drugie – niedostateczne wnikanie w kwestie jakości da-
nych. Przyzwyczailiśmy się, co więcej, zakładamy w  różnej skali terytorialnej,
że w  analizowanej rzeczywistości lokalnej, regionalnej czy też krajowej celem
zachodzących zmian jest wzrost, rozwój obszaru. Na owym wzroście i rozwoju
zbudowane jest ujęcie modernistyczne. Tymczasem rzeczywistość wcale nie jest

414
Modele i teorie geografii społeczno-ekonomicznej wobec złożonych układów osadniczych

zgodna z podejściem tego typu, o czym może świadczyć depopulacja, starzenie


się demograficzne i kurczenie się miast.
Z kolei jakość danych (Kordos 1988; Flick 2012) rozumiana jako odpowied-
niość właściwego materiału do badania, jego aktualność i dokładność uzmysła-
wia konieczność przyjęcia już na samym początku analizy odpowiednich założeń
wstępnych. Tymczasem nawet w podstawowej statystyce publicznej dane o liczbie
ludności mają charakter nieprecyzyjny. Brak rozróżnienia ludności rezydującej od
faktycznie zamieszkałej oraz różnice w danych NSP względem ewidencji bieżącej
ludności powodują znaczącą skale różnic. Jak wskazują A. i  J. Runge (2016, s.
59), „[o] ile wielkości ludności faktycznie zamieszkałej odpowiednio w NSP 2002
i NSP 2011 wynosiły 38 230 mln osób i 38 501 mln osób, o tyle dla wielkości lud-
ności rezydującej kształtowały się one dla obu spisów odpowiednio na poziomie
37 620 mln osób i 37 244 mln osób. Tym samym różnica między ludnością rezy-
dującą a faktycznie zamieszkałą w Polce wynosiła –610 tys. osób według danych
NSP 2002, wzrastając do poziomu –1257 mln osób w NSP 2011.
Nie koniec na tym. Porównanie danych ludnościowych ze Spisu Powszech-
nego 2002 z ewidencją bieżącą wskazało na kolejną kategorię różnic (Śleszyński
2004, 2005). Analiza danych z obu źródeł pozwoliła na zidentyfikowanie różnic
na poziomie prawie 0,5 mln osób, tj. blisko 1% ludności kraju. Przyczyny silnie
zróżnicowanych regionalnie przeszacowań bądź niedoszacowań tkwią w powo-
jennym rozwoju ludnościowym, a zwłaszcza w nierejestrowanym napływie i od-
pływie migracyjnym. Trzy regiony w  skali kraju różnice te mają największe, tj.
warszawski (niedoszacowanie liczby ludności) oraz śląski z opolskim (przesza-
cowanie liczby ludności). Koreluje to w istotnym zakresie z atrakcyjnością bądź
spadkiem atrakcyjności regionalnych rynków pracy po transformacji ustrojowej.
Dlatego szczególnie w  rozpatrywaniu zachowań złożonych systemów osad-
niczych konieczne są próby pozamodernizacyjnego wyjaśniania zachodzących
przemian. Odnotowywane współcześnie procesy depopulacji, starzenia demo-
graficznego oraz kurczenia się miast paradoksalnie mogą stać się przesłanką do
poszukiwań w tym względzie.

Literatura
Blotenvogel H. (1983), Das Städtesystem in Nordrhein-Westfalen, (w:) P. Schreiber, F. Weber
(red.), Westfalen und angrenzende Regionen. Festschrift zum 44. Deutschen Geographen-
tag in Münster. Teil 1.
Castells M. (1982), Kwestia miejska. PWN, Warszawa.
Chojnicki Z. (1996), Region w ujęciu geograficzno-systemowym, (w:) T. Czyż (red.), Podstawy
regionalizacji geograficznej. Bogucki Wydawnictwo Naukowe, Poznań.
Colby C.C. (1933), Centripetal and centrifugal forces in urban geography. „Annals of Associa-
tion of American Geographers”, no. 23(1).
Czekaj K. (2007), Socjologia szkoły chicagowskiej i jej percepcja w Polsce. Wyższa Szkoła Han-
dlowa, Katowice.

415
Jerzy Runge

Długoborski W. (1967), Kształtowanie się Zagłębia Górnośląskiego (próba analizy ekonomiczno-


-przestrzennej). „Śląski Kwartalnik Historyczny Sobótka”, nr 1–2.
Dziewoński K., Jerczyński M. (1971), Baza ekonomiczna i struktura funkcjonalna miast. „Pra-
ce Geograficzne IG PAN”, nr 87, PWN, Warszawa.
Flick U. (2012), Jakość w badaniach jakościowych. PWN, Warszawa.
Gwosdz K. (2014), Pomiędzy starą a nową ścieżką rozwojową. Mechanizmy ewolucji struktury
gospodarczej i przestrzennej regionu tradycyjnego przemysłu na przykładzie konurbacji kato-
wickiej po 1989 roku. Wydawnictwo Instytutu Geografii i  Gospodarki Przestrzennej,
Uniwersytet Jagielloński, Kraków.
Harris C.D., Ullman E.L. (1945), The nature of cities. „American Academy of Political and
Social Science. Annales”, vol. 242.
Jelonek A.W., Tyszka K. (2001), Koncepcje rozwoju społecznego. Wyd. Naukowe SCHOLAR,
Warszawa.
Klaassen J.H., Paelinck J.H.S. (1979), The future of large towns. „Environmental and Plan-
ning”, AQ , 11.
Kordos J. (1988), Jakość danych statystycznych. PWE, Warszawa.
Krajewski W. (1977), Konieczność, przypadek, prawo statystyczne. PWN, Warszawa.
Krajewski W. (1982), Prawa nauki. Przegląd zagadnień metodologicznych. Książka i Wiedza,
Warszawa.
Krzysztofik R. (2014), Geneza aglomeracji miast na obszarze Polski. Wyd. Uniwersytetu Ślą-
skiego, Katowice.
Krzysztofik R., Runge J. (2010), Tendencje lokalizacyjne budownictwa mieszkaniowego w mia-
stach konurbacji katowickiej po 1945 roku a model urbanizacji, (w:) I. Jażdżewska (red.),
XXIII Konwersatorium Wiedzy o Mieście: Osiedla blokowe w strukturze przestrzennej miast.
Wyd. Uniwersytet Łódzki, Łódź.
Krzysztofik R., Runge J., Kantor-Pietraga I. (2011), Paths of Shrinkage in the Katowice Conur-
bation. Case Studies of Bytom and Sosnowiec Cities. Uniwersytet Śląski, Sosnowiec.
Kuhn T. (1968), Struktura rewolucji naukowych. PWN, Warszawa.
Kunzmann K.R. (2010), Medium – sized towns strategic planning and creative governance in the
South Baltic Arc. „Landsape Perspectives”, vol. 9.
Maik W. (2012), Podstawy teoretyczno-metodologiczne studiów geograficzno-miejskich. Studium
z metodologii geografii miast. Wyd. Wyższej Szkoły Gospodarki, Bydgoszcz.
Miszczuk A. (2003), Regionalizacja administracyjna III Rzeczypospolitej. Koncepcje teoretyczne
a rzeczywistość. Wyd. UMCS, Lublin.
Okólski M. (2000), Zmiany demograficzne w Polsce w latach 90, (w:) Czy kryzys demograficzny
w Polsce? Instytut Problemów Współczesnej Cywilizacji, Warszawa.
Piłat-Borcuch M. (2010), Nowoczesne społeczeństwo w  kontekście teorii modernizacji i  teorii
zależności. „Studia i Materiały. Miscellanea Oeconomicae”, nr 2.
Rajman J. (1977), Rozwój Górnośląskiego Zespołu Miejskiego. Wybrane problemy osadnicze i spo-
łeczno-demograficzne. „Rocznik Naukowo-Dydaktyczny”.
Runge A., Runge J. (2015), Modele przestrzeni społecznej złożonych układów osadniczych (wy-
brane aspekty teoretyczno-empiryczne), (w:) M. Soja, A. Zborowski (red.), Miasto w bada-
niach geografów. Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej UJ, Kraków.
Runge A., Runge J. (2016), Między jakością danych a konceptualizacją wiedzy naukowej – kilka
refleksji na temat geografii społeczno-ekonomicznej, (w:) A. Zborowski (red.), Człowiek, spo-
łeczeństwo, przestrzeń. T. 9. Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej UJ, Centrum
Kultury Ekumenicznej, Myczkowce–Kraków.
Runge J. (2009), Katowice region in the light of the selected conceptions of social-economic trans-
formations. „Bulletin of Geography. Socio-economic series”, nr 11.

416
Modele i teorie geografii społeczno-ekonomicznej wobec złożonych układów osadniczych

Runge J. (2015a), Problemy wzrostu i rozwoju złożonych układów osadniczych. „Studia Miej-
skie”, t. 20.
Runge J. (2015b), Współczesne problemy metodologii badań naukowych na przykładzie geografii
społeczno-ekonomicznej, (w:) S. Sitek (red.), „Stare i nowe” problemy badawcze w geografii
społeczno-ekonomicznej. Uniwersytet Śląski, Sosnowiec.
Runge J. (2016), Geograficzny wymiar modernizacji społecznej regionalnych systemów osadniczych
(zarys problemu), (w:) A. Wolaniuk (red.), Konwersatorium Wiedzy o Mieście, nr 1(28).
Runge J. (2018a), Problemy przemian polskiej geografii społeczno-ekonomicznej, (w:) S. Kurek
(red.), Człowiek w przestrzeni, człowiek w gospodarce. Wydawnictwo Naukowe Uniwersy-
tetu Pedagogicznego, Kraków.
Runge J. (2018b), Przeobrażenia przestrzenno-funkcjonalne miast tradycyjnego regionu społecz-
no-ekonomicznego – wymiar teoretyczny. „Studia Miejskie”, t. 32.
Runge J., Kantor-Pietraga I., Krzysztofik R., Runge A. (2014), Model urbanizacji złożonych
układów osadniczych w świetle procesu kurczenia się miast – próba analizy krytycznej, (w:)
T. Stryjakiewicz (red.), Kurczenie się miast w Europie Środkowo-Wschodniej. Bogucki Wy-
dawnictwo Naukowe, Poznań.
Runge J., Kłosowski F. (2011), Changes in population and economy in śląskie voivodship in the
context of the suburbanization process. „Bulletin of Geography. Socio-economic series”,
no. 16.
Runge J., Krzysztofik R., Spórna T. (2011), Cechy specyficzne umiastowienia województwa ślą-
skiego na przełomie XX i XXI wieku, (w:) K. Marciniak, K. Sikora, D. Sokolowski (red.),
Koncepcje i procesy badawcze w geografii. Wyższa Szkoła Gospodarki, Bydgoszcz.
Sitek S., Runge J., Kłosowski F., Runge A., Petryszyn J., Pytel S., Spórna T., Kurpanik M.,
Zuzańska-Żyśko E. (2013), Społeczno-gospodarcze i przestrzenne kierunki zmian regional-
nego oraz lokalnych rynków pracy województwa śląskiego. Uniwersytet Śląski, Sosnowiec.
Spórna T. (2012), Modele przemian urbanizacyjnych w województwie śląskim. Uniwersytet Ślą-
ski, Sosnowiec.
Śleszyński P. (2004), Różnice liczby ludności wykazane w NSP 2002 – suplement. „Studia De-
mograficzne”, 2(146).
Śleszyński P. (2005), Różnice liczby ludności ujawnione w  Narodowym Spisie Powszechnym
2002. „Przegląd Geograficzny”, z. 2.

417
Krzysztof Górnisiewicz1, Peter Nijkamp1, 2, Waldemar Ratajczak1

1
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
2
Tinbergen Institute, Amsterdam

Grawitacyjne modelowanie przepływów w handlu


międzynarodowym – podejście gradientowe

Zarys treści: W pracy przedstawiono i wykorzystano narzędzia geometrii różniczkowej


stosowane w fizyce do identyfikacji własności przestrzennych, ekonomicznych modeli gra-
witacyjnych w postaci pola gradientowego. Analiza gradientowa koncentruje się na eks-
porcie Polski do 43 krajów europejskich oraz 27 krajów Unii Europejskiej w 2017 r.
Słowa kluczowe: modelowanie oddziaływań przestrzennych, model grawitacji handlu,
model Tinbergena, analiza gradientowa

1. Wstęp
Modelowanie oddziaływań przestrzennych jest jednym z najtrudniejszych proble-
mów naukowych – zwłaszcza, gdy dotyczy przepływów handlowych pomiędzy re-
gionami lub państwami umiejscowionymi w różnych częściach globu ziemskiego.
Najwcześniejsze próby stworzenia teorii oddziaływań przestrzennych w  na-
ukach społecznych sięgają XIX w., kiedy Carey (1858) oraz Ravenstein (1885) wy-
korzystali model grawitacji Newtona do opisu oddziaływań migracyjnych. Mało
znany jest fakt, że w tym początkowym okresie rozwoju modelowania grawita-
cyjnego poważny wkład do tej teorii wniósł Benon Janowski, geograf ekonomicz-
ny wykładający w liceach lwowskich. Jego praca pt. O odległościach jako czynniku
rozwoju kultury, wydana w 1908 r. we Lwowie jest dojrzałym, świetnym dziełem
naukowym, w  którym postuluje wykorzystanie pojęć z  zakresu fizyki do opisu
i wyjaśnienia procesów społecznych. W szczególności Janowski posłużył się ta-
kimi pojęciami, jak: energia i energia społeczna, model grawitacji, model poten-
cjału, opór przestrzeni itp. Jego dzieło wyprzedzało ówczesną metodologię badań
społecznych – nie tylko w skali krajowej, ale także międzynarodowej. Nie było

419
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

jednak szerzej znane, ponieważ zostało wydane w języku polskim1. Po jego prze-
tłumaczeniu Artur Getis czołowy metodolog geografii ekonomicznej z Uniwersy-
tetu Stanowego w San Diego, zapoznawszy się z jego treścią, stwierdził: ­„­...gdyby
praca Janowskiego była znana wcześniej w geografii ekonomicznej – to nauka ta
oraz gospodarka przestrzenna byłyby dzisiaj na innym poziomie rozwoju”2.
Współcześnie modelowanie oddziaływań przestrzennych jest prezentowane
w ogromnej liczbie prac. Głównie w ramach geografii społeczno-ekonomicznej,
socjologii, ekonomii i  ekonomii przestrzennej, ale także w  innych dziedzinach
nauki (Anderson 1979, 2010; Maćkowiak 2003, 2013; Chaney 2013; Almog i in.
2015). Oznacza to, że model grawitacji jako koncepcja badawcza jest niewyczer-
palnym źródłem inspiracji w  poszukiwaniu zadowalającego wyjaśnienia proce-
sów przestrzennych, objawiających się w postaci przepływów o różnorakim cha-
rakterze. I chociaż modelem wyjściowym jest zawsze klasyczny model Newtona:

F = G M1M2/r2 (1)

gdzie: F oznacza siłę oddziaływania ciał odpowiednio o  masie M1 i  M2,


G jest stałą grawitacji, r reprezentuje kwadrat odległości pomiędzy ciałami, to po-
dejścia badawcze do tego modelu np. z perspektywy geografii i ekonomii różnią
się. Dotyczy to nie tylko odmiennej interpretacji takich pojęć, jak: siła oddziały-
wań pomiędzy ciałami (obiektami), masa reprezentująca ciała, konkretyzacji od-
ległości pomiędzy ciałami oraz charakter funkcji odległości, ale także struktura
modelu grawitacji.
Nie naświetlając bliżej tego zagadnienia, należy stwierdzić, że struktura mo-
deli grawitacji stosowanych w naukach geograficznych w bardzo dużym stopniu
nawiązuje do struktury i pojęć występujących w fizycznych modelach grawitacji.
W latach 50. ubiegłego wieku wyłoniła się nawet dziedzina badawcza określana
jako „fizyka społeczna”. Natomiast struktura ekonomicznych modeli grawitacyj-
nych jest bardziej rozbudowana. Są one konstruowane z wykorzystaniem takich
pojęć ekonomicznych, jak: produkt krajowy brutto (GDP), elastyczność funkcji
odległości, model równowagi ekonomicznej, stała elastyczność substytucji (CES),
koszty dystrybucji itp. Przez to modele te przyjmują często formę multiplikatyw-
nych funkcji potęgowych.
Celem tej pracy jest zastosowanie narzędzi geometrii różniczkowej używanej
w fizyce do identyfikacji własności przestrzennych, ekonomicznych modeli grawi-
tacyjnych w postaci pola gradientowego.
W  badaniu wykorzystano pierwszy historycznie model grawitacji handlu,
sformułowany przez Tinbergena (1962) w ramach ekonomii międzynarodowej.

1
W 2013 r. Stowarzyszenie Gospodarka Przestrzenna oraz Instytut Geografii Społeczno-Ekonomicz-
nej i Gospodarki Przestrzennej UAM opublikowały tę pracę w języku angielskim.
2
Korespondencja prywatna.

420
Grawitacyjne modelowanie przepływów w handlu międzynarodowym – podejście gradientowe

2. Skalarna i wektorowa analiza międzynarodowych przepływów


handlowych
Tinbergen model grawitacyjny przepływów w handlu międzynarodowym przed-
stawił w następującej postaci:

Eij = α 0 GDPiα1GDPjα2 dij 3 ,


α
(2)

gdzie:
Eij – wielkość eksportu z kraju „i” do kraju „j”,
GDPi – produkt krajowy brutto kraju „i”,
GDPj – produkt krajowy brutto kraju „j”,
dij – odległość pomiędzy krajami „i” oraz „j”,
α 0 – parametr proporcjonalności,
α1 α2 α3 – parametry zmiennych objaśniających eksport z „i” do „j”.

Liczne prace empiryczne potwierdziły trafność tego modelu. Implikuje on, że


wymiana handlowa, np. eksport pomiędzy dwoma krajami, jest duża/rośnie, jeśli
gospodarka choćby jednego kraju biorącego udział w wymianie jest duża/rośne
(Krugman, Obstfeld 2009).
Parametry α1, α2 oraz α3 sugerują, że nie musi występować bezpośrednia pro-
porcjonalność pomiędzy zmiennymi GDPi, GDPi i dij, a Eij (eksportem) i ponadto
oczekuje się, że znak parametru α3 będzie ujemny.

2.1. Potencjał grawitacyjny


Wobec modelu (2) można postawić pytanie: jaka jest dostępność krajów bio-
rących udział w  wymianie handlowej dla eksportu generowanego przez jeden
z nich. Odpowiedzi dostarcza grawitacyjny model potencjału3. Poprzez zastoso-
wanie narzędzi fizyki społecznej można go wyprowadzić z  modelu (2), jak to
przedstawiono poniżej. Przepływ:

Eij = Eij(dij) = α0GDPiα1GDPjα2dijα3

jest w istocie zachowawczym polem wektorowym4 zależnym od współrzędnych


(xij, yij) wzajemnego położenia krajów „i” oraz „j”, gdzie dij = (x2ij + y2ij ) , stąd
potencjał punktu „i” generowany przez punkt „j” można prosto wyznaczyć:

3
Dokładniej z teorią potencjału można się zapoznać np. w pracy Chojnicki i in. (2011).
4
Dla zachowawczych pól wektorowych F istnieje zawsze potencjał skalarny f taki, że f = F. Wów-
czas całka krzywoliniowa ʃP F· ds nie zależy od drogi całkowania P.

421
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

α1 α2 α3
vij = ∫ Eij(dij)ddij = α0GDPi GDPj ∫d ij ddij =
1

{
α1 α2 α +1
α0GDPi GDPj d + C, α 3 ≠ 1 2
(3)
= α3 + 1 ij
α α
α0GDPi GDPj ln(dij) + C, α3 = −1
1 2

gdzie stała C zależy tylko od wyboru miejsca zerowania potencjału.


Natomiast potencjał punktu „i” wytworzony przez wiele punktów „j” otrzy-
muje się w następujący sposób (dla α3 ≠ –1):
n n
α1 α2 −1 α 3+1
Vi = ∑ vij = ∑ α0GDPi GDPj (α3 + 1) dij ,
j=1 j=1
i≠j i≠j

i ostatecznie:
n
−1
Vi = α0(α3 + 1) GDPi
α1
∑ GDPjα dαij +1 . 2 3

(4)
j=1
i≠j

W szczególnym przypadku, gdy α3 = –1, otrzymuje się:


n
α1
Vi = α0GDPi ∑ GDPjα ln(dij) , 2

(4*)
j=1
i≠j

W konkretnych zastosowaniach parametr α3 może przyjmować różne wartości5.

Z badawczego punktu widzenia interesujące są zatem trzy przypadki:


• α3 < –1, wówczas (– α3 – 1 > 0)
α2
−1
n GDPj
Vi = α0(α3 + 1) GDP
α1
i ∑ −α 3−1 (5)
j=1 dij
i≠j

• α3 = –1, to
n
α1
Vi = α0GDPi ∑ GDPjα ln(dij) 2

j=1 (6)
i≠j

5
W zastosowaniach ekonomicznych α3 jest interpretowane jako elastyczność zmiennej Eij ze względu
na zmienność dij (Ratajczak 2017).

422
Grawitacyjne modelowanie przepływów w handlu międzynarodowym – podejście gradientowe

• α3 > –1, w takim razie


n
−1
Vi = α0(α3 + 1) GDPi
α1
∑ GDPjα dαij +1 .
2 3

(7)
j=1
i≠j

Należy w tym miejscu zauważyć, że grawitacyjny model potencjału powszech-


nie stosowany w geografii społeczno-ekonomicznej, a rzadziej w ekonomii, ma
postać (McCalden 1975):
n
Pj
Vi = ∑ , (8)
j=1
dij
i≠j

gdzie: Pj (masa) jest na ogół interpretowana jako liczba ludności zamieszkująca


w punkcie „j”, dij jest odległością euklidesową pomiędzy punktami „i” oraz „j”.
W świetle przedstawionej powyżej teorii potencjału grawitacyjnego model (8)
jest prawdziwy tylko wówczas, gdy (Sheppard 1979):
• (I) wykładnik α3 w modelu grawitacyjnym (2) jest równy dokładnie –2,
• (II) w punktach „i” zlokalizowana jest masa jednostkowa, czyli znajduje się
tam jedna osoba, zatem ludność (masa) zlokalizowana w  punktach „i” nie
odgrywa w oddziaływaniach przestrzennych żadnej roli.
Wyniki uzyskane w wielu pracach stosujących model grawitacji potwierdzają,
że numeryczne wartości wykładnika α3 nieczęsto zbliżają się do liczby 2. Zwykle
jego wartości mieszczą się w przedziale (–2; –0,5). To oznacza, że założenie (I)
jest rzadko spełnione. Stąd wykładnik potęgowy odległości w  modelu (8) nie
może być drogą konwencji uważany za równy jedności.
Podobnie założenie (II) ujawnia kluczowe uproszczenie modelu (8) stosowa-
nego w  naukach społecznych. Bowiem ulokowanie masy jednostkowej (jednej
osoby) w punktach „i” sprawia, że w praktyce obliczeniowej powstaje „inwersja
potencjału”. Oznacza to, że w  przypadku sąsiadowania ze sobą miasta o  dużej
masie z miastem małym model w postaci (8) powoduje, że miasto małe (o małej
masie) będzie miało większy potencjał grawitacyjny aniżeli miasto duże. Jest to
niezgodne z praktyką oddziaływań przestrzennych.
Nie wgłębiając się w ten problem, należy zauważyć, że wykorzystanie w bada-
niach modeli (5), (6) i (7) nie wymaga stosowania założeń (I) i (II).

2.2. Gradient potencjału grawitacyjnego


W modelowaniu przepływów handlowych istotne jest nie tylko ustalenie stopnia
dostępności krajów, regionów itp. ze względu na generowany przez nie eksport
(lub import), ważna jest także identyfikacja głównych kierunków eksportu lub
importu w przestrzeni subkontynentalnej, kontynentalnej lub globalnej.

423
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

Jak wykazano powyżej, pole potencjału jest skalarnym polem dostępno-


ści uwarunkowanym wielkością GDP poszczególnych krajów biorących udział
w wymianie6.
Natomiast kierunki i  natężenie przepływów handlowych można ustalić po-
przez wyznaczenie gradientu funkcji (modelu) pola potencjałowego. Pozwala on
przypisać każdemu punktowi dokładnie wyznaczony wektor. Czyli pole gradien-
towe jest polem wektorowym.
Poniżej pokazano, jak wyznacza się gradient potencjału Vi. Wzory (3) można
przedstawić w postaci:
α +1

{
α1 1α2 2 2 3

α0GDPi GDPj (xij + yij ) 2 + C, α 3 ≠ 1


vij(xij, yij) = α3 + 1
1 α GDPα GDPα ln(x2 + y2 ) + C, α = −1
1 2

2 0 i j ij ij 3

Wówczas
∂vij ∂vij


grad vij = ∇vij = [ ,
∂xij ∂yij[.

(9)

Wykonując odpowiednie różniczkowania, otrzymuje się:


α −1 xij yij
1 2
[ [
3
α1
grad vij = α0GDPi GDPj
α2 2 α α α
(xij + yij ) 2 [2xij, 2yij] = α0GDPi GDPj dij
1 2 3
, (10)
2 dij dij

Szczególny przypadek α3 = –1 sprowadza się również do powyższego wzoru.


Otrzymuje się bowiem:
xij yij
1
2
α α
grad vij = α0GDPi GDPj 2
1 1 α α 1
2 [2xij, 2yij] = α0GDPi GDPj
xij + yij
2

dij dij
,
dij
. 1 2

[ [
Ostatnie wyrażenia we wzorze (10) to zapis przepływu Eij w  postaci wek-
torowej. W istocie sprawdzono tu warunek: vij = Eij, czyli rzeczywiście vij jest
potencjałem pola Eij.
Dla potencjału Vi punktu „i” wytworzonego przy udziale wielu punktów „j”
gradient będzie miał postać:

6
Można je wyznaczyć z bardzo dużą dokładnością, gdyż praktycznie każdemu punktowi przestrzeni
geograficznej można przypisać skalar w postaci potencjału.

424
Grawitacyjne modelowanie przepływów w handlu międzynarodowym – podejście gradientowe

xij yij
[ [
n n
α1
grad Vi = ∑ grad vij = α0GDPi ∑ GDPjα dαij 2 3
,
dij dij
j=1 j=1
i≠j i≠j
(11)

[ [
n n
α1 α2 α 3−1 α2 α 3−1
= α0GDP i ∑ GDP j d
ij xij , ∑ GDP d j ij yij .
j=1 j=1
i≠j i≠j

3. Analiza gradientowa eksportu Polski do 43 krajów europejskich


oraz 27 krajów Unii Europejskiej w 2017 r.
Identyfikacja pola gradientowego eksportu Polski ma trójetapowy charakter.
Pierwszy etap wymaga estymacji parametrów modelu grawitacji (2). W  ra-
mach drugiego konkretyzuje się model potencjału. W  zależności od wartości
parametru α3 – stosuje się model (5), (6) lub (7). Za ich pomocą konstruuje się
skalarne pole potencjału. Ostatnim etapem jest utworzenie wektorowego pola
gradientowego poprzez zastosowanie formuły (11).

3.1. Modele grawitacji i potencjału polskiego eksportu do 43 krajów europejskich


Do estymacji nieliniowej modelu Tinbegrena wykorzystano dane GUS z Roczni-
ka Statystycznego Handlu Zagranicznego oraz Rocznika Statystyki Międzynaro-
dowej 2018.
Otrzymano następujący model:
1,06155
Eij = 0,61431 GDPi GDPdij
–1,35475
, (12)

R2 = 95,4%.

Zgodnie z oczekiwaniem parametr α3 jest ujemny. Jego wartość jest przy tym
mniejsza od jedności. Zatem w tym przypadku model potencjału przyjmuje po-
stać (5).
Jego postać skonkretyzowaną podano poniżej7.
0,79107
1,06155
n GDPj
Vi = −0,6143 GDP i 2,8189 ∑ 0,35475 (13)
j=1 dij
i≠j

7
Wartości potencjału grawitacyjnego wyznacza się z dokładnością do znaku. W tej pracy przyjmuje
się potencjał ze znakiem dodatnim. W fizyce oznacza to pracę, którą musi wykonać siła F, aby prze-
nieść jednostkę masy z nieskończoności do punktu „i”.

425
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

Rys. 1. Mapa potencjału polskiego eksportu do 43 krajów europejskich


Wszystkie rysunki w tej pracy zostały komputerowo wykonane przez prof. Alfreda Stacha z Wydziału
Nauk Geograficznych i Geologicznych UAM przy wykorzystaniu programu Surfer.
Źródło: opracowanie własne.

Model (13) posłużył do skonstruowania pola skalarnego w postaci mapy po-


tencjału przestawionej na rysunku 1. Obrazuje ona dostępność krajów europej-
skich dla polskiego eksportu wynikającą z  wielkości wytworzonego przez nie
GDP oraz przez Polskę, a także odległości pomiędzy Polską a tymi krajami.
Łatwo można stwierdzić, że największe wyniesienie powierzchni potencjału
obejmuje RFN i Republikę Czeską, a nieco niższe szczyty pokrywają Holandię,
Wielką Brytanię, Francję i  Włochy. To oznacza, że dostępność tych krajów dla
polskiego eksportu jest najwyższa, ale nie identyczna. Pomiędzy szczytami wy-
stępują bowiem widoczne obniżenia. Natomiast rozległe niziny potencjału zlo-
kalizowane są na wschód oraz na południe od Polski. Pokrywają one kraje, do
których polski eksport jest najniższy.
Mapy potencjału można zatem interpretować podobnie jak mapy topograficz-
ne lub orograficzne, co zauważyli już pionierzy zastosowań modeli potencjału
w geografii ekonomicznej i ekonomii, tj. Janowski (1908), Stewart (1941), Warntz
(1965) i in. W związku z tym możliwa jest identyfikacja obszarów największego
wzrostu (lub spadku) potencjału. Czyli interpretacja pola dostępności do ekspor-
tu (lub importu). W szczególności pozwala na to analiza gradientowa.

3.2. Mapa gradientów polskiego eksportu


Mapa przedstawiona na rysunku 2 – obrazująca gradienty potencjałów eks-
portu wyznaczonych w  punktach lokalizacji stolic poszczególnych krajów przy

426
Grawitacyjne modelowanie przepływów w handlu międzynarodowym – podejście gradientowe

wykorzystaniu formuły (11) oraz ich interpolowane wartości dla punktów po-
średnich – dostarcza wielu nowych informacji.
Przede wszystkim należy zauważyć, że wektory gradientu mają zwrot skiero-
wany od powierzchni ekwipotencjalnej (ekwiskalarnej) o mniejszej wartości do
powierzchni o większej wartości. Przy czym gęstość powierzchni ekwipotencjal-
nych można uważać za miarę gradientu, która jest także wyrażona jego długością
i kolorem wynikającym z przyjętej skali. Czyli długość gradientu oznacza stopę
wzrostu funkcji (modelu) w kierunku jej największego wzrostu, a kierunek gra-
dientu wyznacza kierunek maksymalnego wzrostu funkcji (pola) potencjału.
Mapa 2 jeszcze wyraźniej obrazuje fakt, że eksport Polski jest przede wszyst-
kim skierowany do RFN. W tym przypadku pole gradientowe charakteryzuje się
bardzo dużym natężeniem, a wektory mają największe wartości. Jest to zgodne
z logiką modelu potencjału, bowiem RFN ma najwyższy GDP wśród krajów euro-
pejskich i jest bezpośrednim sąsiadem Polski. Oczywiście wpływa to korzystnie
na wartości potencjału i w konsekwencji na natężenie pola gradientowego.

Rys. 2. Gradienty potencjału polskiego eksportu do 43 krajów europejskich


Źródło: opracowanie własne.

Kolejne kraje o  wysokim natężeniu pola gradientowego to Wielka Brytania


i  Francja. Włochy także należą do grupy krajów przyjmujących polski eksport,
ale w tym przypadku natężenie pola gradientowego jest znacznie mniejsze (choć
duże w porównaniu z pozostałymi krajami europejskimi).
Należy przy tym zwrócić uwagę, że zarówno wielkość, jak i  zwrot wektora
w  konkretnym punkcie przestrzeni zależy od obliczonej lub wyekstrapolowa-
nej wartości potencjału występującego w tym punkcie. Dlatego zobrazowane na
mapie 2 natężenie pola gradientowego wyznacza jednocześnie zasięgi obszarów

427
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

w najwyższym stopniu korzystających z polskiego eksportu w skali kraju czy też


kontynentu8.
Pole gradientowe uwidocznione na rysunku 2 potwierdza słaby eksport Polski
w kierunkach: NE, E oraz SE. Wyraźnie widoczny jest tam rozległy obszar nie-
mal bezgradientowy. Występujące na nim wektory są reprezentowane tylko przez
ich główki lub mają minimalną długość. Wśród wielu czynników osłabiających
w tym przypadku eksport Polski należy przede wszystkim wymienić:
1. granicę polityczną, np. Białoruś, Rosja, Ukraina, Mołdawia nie należą do Unii
Europejskiej; przeto występują bariery formalne ograniczające wymianę han-
dlową z krajami UE, w tym wypadku z Polską;
2. niska wartość GDP wytworzonego w  Polsce oraz takich krajach, jak: Esto-
nia, Łotwa, Litwa, Rumunia i  innych – w  stosunku do rozwiniętych krajów
UE. W świetle modeli (2) oraz (4) przynajmniej jeden kraj spośród biorących
udział w bilateralnej wymianie handlowej powinien się charakteryzować wy-
sokim GDP.
Czynnik (1) będzie miał zapewne długotrwałe znaczenie, ponieważ UE nie
przewiduje rozszerzenia w najbliższej przyszłości. Natomiast zmianie ulegnie czyn-
nik (2), albowiem wielkość GDP wymienionych i innych krajów rokrocznie rośnie,
stąd należy oczekiwać intensyfikacji wymiany handlowej Polski z tymi krajami.

3.3. Modele grawitacji i potencjału polskiego eksportu do 27 krajów Unii Europejskiej


Z badawczego punktu widzenia interesująca jest odpowiedź na pytanie: czy przy-
należność do Unii Europejskiej osłabia niekorzystny wpływ odległości na wiel-
kość polskiego eksportu?
Dla ustalenia odpowiedzi oszacowano parametry modelu (2), wykorzystując
dane o eksporcie Polski do krajów UE (Rocznik Statystyczny Handlu Zagranicz-
nego oraz Rocznik Statystyki Międzynarodowej GUS 2018).
Jego skonkretyzowana postać jest następująca:

Eij = 0,64637 GDPi0,99789GDPj0,77088dij–1,27404, (14)

R2 = 96%.

Odpowiedź na postawione wyżej pytanie jest twierdząca. Wartość bezwzględ-


na wykładnika potęgowego odległości (elastyczność) jest niższa aniżeli przy
uwzględnieniu w eksporcie wszystkich krajów europejskich. α3 = 1,27404, a to
oznacza, że przy wzroście odległości pomiędzy krajami o  1% eksport spadnie
tylko i 1,27%, a nie o 1,36% – jak to miało miejsce we wcześniejszym przypadku.

8
Przestrzenny rozkład obszarów o  najwyższym natężeniu pola gradientowego zależy również od
rozmieszczenia punktów referencyjnych, tj. „i” oraz „j”, którym przypisuje się wartości GDP po-
szczególnych krajów. W analizowanym przypadku były to stolice krajów europejskich, ale mogą to
być np. centra gospodarcze.

428
Grawitacyjne modelowanie przepływów w handlu międzynarodowym – podejście gradientowe

Czyli przy eksporcie towarów np. o wadze 1000 t eksport Polski do krajów UE
będzie większy o 90 t9.
Parametry modelu (14) wykorzystano do skonkretyzowania modelu potencja-
łu jak poniżej.
0,77088
0,99789
n GDPj
Vi = 0,64637 GDP i 3,6491 ∑ 0,27404 (15)
j=1 dij
i≠j


Model (15) posłużył do skonstruowania mapy potencjału polskiego ekspor-
tu do 27 krajów UE. Jest ona przedstawiona na rysunku 3. Jej ukształtowanie
jest zbliżone do morfologii powierzchni pokazanej na rysunku 1. Nadal dominuje
RFN z Berlinem jako jej najwyższym szczytem. Kolejny co do wielkości szczyt
tej powierzchni zlokalizowany jest na obszarze trójkąta: Londyn, Paryż, Madryt,
jednak zdecydowanie bliżej Londynu i Paryża. Pomiędzy RFN a Francją wystę-
puje siodło, w  którym ulokowana jest Holandia. Oznacza to, że w  przypadku
eksportu Polski do krajów UE, Holandia odgrywa większą rolę aniżeli w ekspor-
cie do wszystkich krajów UE. Następną różnicą w  stosunku do rysunku 1 jest

Rys. 3. Mapa potencjału polskiego eksportu do 27 krajów UE


Źródło: opracowanie własne.

9
Oczywiście wartości te należy traktować jako przybliżone, albowiem w definicji elastyczności przyj-
muje się nieskończenie małe przyrosty zmiennej niezależnej. Przyrost zmiennej dij o 1% jest w tej
sytuacji względnie duży.

429
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

wyraźnie wykształcone zbocze łagodnie opadające w kierunku Szwecji. Czyli ten


kraj w analizowanym przypadku także odgrywa większą rolę w polskim ekspor-
cie. Powierzchnie krajów oznaczone kolorem niebieskim mają charakter nizinny
i wskazują, że kraje te w polskim eksporcie nie mają decydującego znaczenia.

3.4. Mapa gradientów polskiego eksportu do krajów UE


Struktura przestrzenna gradientów, przedstawiona na rysunku 4, jest zbliżona do
struktury mapy 2. Wyraźnie większe jest natomiast natężenie pola gradientowego
w przypadku mapy 4. Ta własność jest zobrazowana przez grubość, długość i ko-
lor wektorów. Ich układ przestrzenny potwierdza, że eksport Polski jest przede
wszystkim kierowany do najbardziej rozwiniętych krajów unijnych. W  Europie
zajmują one obszar metaforycznie określany jako „Blue Banana” (Faludi 2015).
Układ gradientów na mapie 4 jednocześnie potwierdza, że wykształca się tak-
że nowy układ przestrzenny opisywany w literaturze przedmiotu jako „Central
European Banana (lub Bumerang)”, por. Gorzelak (2012), Tóth i in. (2014), Kinc-
ses i  in. (2015), Rechnitzer i  Toth (2014). Obejmuje on takie kraje, jak Węgry,
Austria, Czechy, Słowacja i Polska. Zatem główne przepływy polskiego ekspor-
tu odbywają się w układzie czworokątnym, który tworzą następujące podzbiory
państw: {RFN}, {Holandia, Wielka Brytania, Francja}, {Włochy}, {Węgry, Słowa-
cja, Austria, Czechy}.

Rys. 4. Gradienty potencjału polskiego eksportu do 27 krajów UE


Źródło: opracowanie własne.

430
Grawitacyjne modelowanie przepływów w handlu międzynarodowym – podejście gradientowe

3.5. Mapa różnic potencjału polskiego eksportu do wszystkich krajów europejskich


oraz krajów UE
Dotychczasowa analiza potwierdza, że przynależność do UE wpływa korzystnie
na wielkość wymiany handlowej Polski z krajami unijnymi. W ujęciu przestrzen-
nym bardzo wyraźnie obrazuje ten efekt rysunek 5. Przedstawiono na nim różni-
ce potencjału polskiego eksportu, gdy był on kierowany tylko do krajów UE oraz
do wszystkich krajów europejskich.
Widoczne jest, że nadwyżka potencjału występuje w wielu krajach, a w szcze-
gólności w: RFN, Danii, Szwecji, Finlandii, Holandii, Belgii, Francji, Wielkiej
Brytanii, Irlandii, Luksemburgu, Estonii, Łotwie, Litwie, Słowacji, Słowenii, Cze-
chach, Rumunii, Bułgarii, Grecji oraz na Cyprze10. Tak więc przynależność do UE
wzmacnia możliwości bilateralnej wymiany handlowej.
W  ramach tej grupy krajów wyróżniają się dodatkowo: Estonia, Łotwa, Li-
twa, Słowacja, Bułgaria, Rumunia, Słowenia, Grecja i Cypr – bowiem ich poten-
cjał, czyli dostępność dla polskiego eksportu, wzrósł, gdy były rozpatrywane jako
partnerzy handlowi Polski w ramach UE (por. rys. 1, 5).

Rys. 5. Różnice potencjału polskiego eksportu do wszystkich krajów europejskich oraz kra-
jów UE
Źródło: opracowanie własne.

10
Należy zauważyć, że obszary położone przy krawędziach granicznych na rysunku 5 (np. Nikosia-
-Helsinki) nie obrazują rzeczywistego rozkładu potencjału – ze względu na znane problemy inter-
polacyjne, tj. brak danych poza obszarem badanym.

431
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

4. Podsumowanie
Wyniki zaprezentowane w tej pracy potwierdzają istotną rolę analizy przestrzen-
nej w badaniach ekonomicznych, a w szczególności w badaniach handlu między-
narodowego. Odbywa się on bowiem w  przestrzeni geograficzno-ekonomicznej,
której własności znacząco wpływają na kierunek, natężenie oraz trwałość proce-
sów wymiany handlowej. Praca koncentruje się na dwóch głównych aspektach, tj.:
• metodologicznym oraz
• empiryczno-praktycznym.
Aspekt metodologiczny polega na rozszerzeniu grawitacyjnej analizy eksportu
poprzez wprowadzenie do niej modeli potencjału oraz koncepcji gradientu. Za-
równo potencjał grawitacyjny, jak i związane z nim gradienty reprezentują czysty
aspekt przestrzenny, który w badaniach dotyczących handlu międzynarodowego
powinien być brany pod uwagę. Mapy potencjału i  gradientów skonstruowane
w  pracy narzędziami geometrii różniczkowej uzasadniają to spostrzeżenie. Są
one wartościowym uzupełnieniem klasycznej analizy handlu międzynarodowego
realizowanej na gruncie ekonomii międzynarodowej.
W  pracy przyjęto, że wykorzystane w  niej modele powinny mieć możliwie
najprostszą strukturę. Już bowiem Tinbergen (1962) zauważył, że rozbudowanie
modeli grawitacji poprzez wprowadzenie nowych, dodatkowych zmiennych pro-
wadzi do wręcz nikłego przyrostu współczynnika R 2 11. Dlatego w pracy posłużo-
no się właśnie klasycznym modelem Tinbergena. Parametry tego modelu zostały
oszacowane metodą regresji nieliniowej. Uliniawianie modeli grawitacji poprzez
operację logarytmowania – tak powszechne w  przeszłości – jest współcześnie
zbędnym utrudnieniem procesu ich estymacji.
Analityczne walory modelu potencjału i pola gradientowego zobrazowano ba-
daniem eksportu Polski w dwóch ujęciach, tj. do wszystkich krajów europejskich
(43) oraz do krajów należących do Unii Europejskiej. Osiągnięte wyniki w obu
przypadkach potwierdziły dominującą rolę krajów najbardziej rozwiniętych, cha-
rakteryzujących się najwyższym PKB. Uwidocznił się również efekt przynależ-
ności krajów do UE. Np. wartości numeryczne parametru α3, czyli elastyczności
czynnika odległości, są niższe w przypadku eksportu do krajów UE. To oznacza,
że wzrost odległości o 1% spowoduje w tym przypadku mniejszy spadek eksportu
niż gdy jest on kierowany do wszystkich krajów Europy.

Literatura
Almog A., Bird R., Garlaschelli D. (2015), Enhanced Gravity Model of trade: reconciling macro-
economic and network models. „Frontiers in Physics”, 7.

11
Wyraźnie takie podejście sugerował Albert Einstein, stwierdzając, że wszystko powinno zostać
uproszczone tak bardzo, jak to możliwe, ale nie bardziej.

432
Grawitacyjne modelowanie przepływów w handlu międzynarodowym – podejście gradientowe

Anderson J.E. (1979), A Theoretical Foundation for the Gravity Equation. „The American Eco-
nomic Review”, 69(1).
Anderson J.E. (2010), The Gravity Model. „NBER working paper”, 16576.
Anderson J.E., van Wincoop E. (2003), Gravity with Gravitas: A Solution to the Border Puzzle.
„American Economic Review”, 93(1).
Anderson J.E., Yotov Y.V. (2008), The Changing Incidence of Geography. „NBER working
paper”, 14423.
Anderson J.E., Yotov Y.V. (2012), Gold Standard Gravity. „NBER working paper”, 17825.
Batty M. (1970), Models and Projections of the Space Economy. „Town Planning Review”, 41.
Bergstrand J.H., Egger P. (2010), A General Equilibrium Theory for Estimating Gravity Equ-
ations of Billateral FDI, Final Goods Trade, and Intermediate Trade Flows, (w:) P.A.G. van
Bergeijk, S. Brakman (red.), The Gravity Model of International Trade. Cambridge Uni-
versity Press.
Carey H.C. (1858), Principles of Social Science. J.B. Lippincott, Philadelphia.
Chaney T. (2013), The Gravity Equation in International Trade: an Explanation. „NBER wor-
king paper”, 19285.
Chojnicki Z., Czyż T., Ratajczak W. (2011), Model potencjału. Podstawy teoretyczne i zastoso-
wania w badaniach przestrzenno-ekonomicznych oraz regionalnych. Bogucki Wydawnictwo
Naukowe, Poznań.
Deardorf A.V. (1998), Determinants of Bilateral Trade, (w:) J. Frankel (red.), The Regionaliza-
tion of the World Economy. University of Chicago Press, Chicago.
Dixit A.K., Stiglitz J.E. (1977), Monopolistic Competition and Optimum Product Diversity.
„American Economic Review”, 67.
Faludi A. (2015), The „Blue Banana” Revisited. „European Journal of Spatial Development”,
56.
Fratianni M., Kang H. (2006), Heterogeneous Distance-Elasticities in Trade Gravity Models.
„Economics Letters”, 90.
Foot D. (1986), Spatial Interaction Modelling, (w:) C.S. Yadav (red.), Models in Urban Geogra-
phy. Concept Publishing, New Delhi.
Fotheringham A.S., O’Kelly M.E. (1989), Spatial Interaction Models: Formulations and Appli-
cations. Kluwer, Dordrecht.
Gergely T. (2011), Térkapcsolati modellek a reionális kutatásokban. Doktori értekezés. Buda-
pest.
Gorzelak G. (2012), The Regional Dimension of Transormation in Central Europe. Routledge,
London.
Haynes K.E., Fotheringham S. (1984), Gravity and Spatial Interaction Models. Sage, Beverly
Hills.
Isard W. (1956), Location and the Space Economy. MIT Press, Cambridge.
Janowski B. (1908), On Distances as a Factor of Cultural Development (English translation,
2013), Bogucki Wydawnictwo Naukowe, Poznań.
Kincses A., Nogy Z., Tóth G. (2015), Modelling the spatial structure of Europe. „MPRA Pa-
per” no. 73957.
Kocziszky G., Tóth G., Lórant D. (2015), New method for analyzing the spatial structure of
Europe. „Economic Computation and Economic Cybernetics Studies and Research.
Academy of Economic Studies”, 49(3).
Kourtit K. (2016), Super-Proximity and Spatial Development. „Journal of Regional Research”,
36.
Krisztin T., Fischer M.M. (2015), The Gravity Model for International Trade: Specification and
Estimation Issues. „Spatial Economic Analysis”, 10(4).

433
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

Krugman P.R. (1979), Increasing Returns, Monopolistic Competition and International Trade.
„Journal of International Economics”, 9.
Krugman P.R., Obstfeld M. (2009), International Economics: Theory and Policy. Pearson Ad-
dison-Wesley.
Lukermann F., Porter P.W. (1960), Gravity and Potential Models in Economic Geography. „An-
nals of the Association of American Geographies”, 50(4).
Maćkowiak H. (2003), Zmiany przestrzenno-strukturalne w handlu zagranicznym Polski. Bo-
gucki Wydawnictwo Naukowe, Poznań.
Maćkowiak H. (2013), Zróżnicowanie struktury handlu zagranicznego Polski w  ujęciu regio-
nalnym oraz konkurencyjność eksportowa regionów. Bogucki Wydawnictwo Naukowe, Po-
znań.
Marshall A. (1890, 2013), Principles of Economics. Palgrave Macmillan, UK.
McCalden G. (1975), Macrogeographic Functions: A  Review and Extension. „Geographical
Analysis”, v. 7.
Mitasova H., Hofierka J. (1993), Intrpolation by Regularized Spline with Tension: II. Application
to Terrain Modeling and Surface Geometry Analysis. „Mathematical Geology”, 25(6).
Newton I. (1686, 1999), The Principia: Mathematical Principles of Natural Philosophy. Univer-
sity of California Press.
Nijkamp P., Reggiani A. (1992), Interaction, Evolution and Chaos in Space. Springer, Berlin.
Ratajczak W. (1999), Modelowanie sieci transportowych. Wydawnictwo Naukowe UAM, Po-
znań.
Ratajczak W. (2017), Odległości a handel międzynarodowy – modelowanie grawitacyjne, (w:) J.
Babiak, P. Frąckowiak (red.), Partycypacja uczonego w życiu społecznym. Bogucki Wydaw-
nictwo Naukowe, Poznań.
Rautala V. (2015), Gravity Models of International Trade: Estimating the Elasticity of Distance
with Finnish International Trade Flows. University of Eastern Finland (http://epublica-
tions.uef.fi/pub/urn_nbn_fi_uef–20150356/urn_nbn_fi_uef–20150356.pdf).
Ravenstein E.G. (1885), The Laws of Migration. „Journal of the Royal Statistical Society”,
49(2).
Rechnitzer J., Toth T. (2014), Territorial Competitiveness in Central Europe. „Journal of Busi-
ness Administration Research”, 3(1).
Reggiani A., Nijkamp P. (red.) (2006), Spatial Dynamics, Networks and Modelling. Edward
Elgar, Cheltenham.
Salvatici L. (2013), The Gravity Model in International Trade. AGRODEP Technical Note
­TN-04. International Food Policy Research Institute, Washington, DC.
Shepherd B. (2013), The Gravity Model of International Trade. A User Guide. United Nations
ESCAP (http://www.unescap.org/resources/gravity-model-international-trade-user-
-guide).
Sheppard E.S. (1979), Geographic Potentials. „Annals of the Association of American Geo-
graphers”, 69(3).
Squartini T., Garlaschelli D. (2014), Jan Tinbergen’s Legacy for Economic Networks: From the
Gravity Model to Quantum Statistics, (w:) F. Abergel i  in. (red.), Econophysics of Agent-
-Based Models. Springer.
Stewart J.Q. (1941), An Inverse Distance Variation for Certain Social Influences. „Science”, 93.
Tinbergen J. (1962), Shaping the World Economics. Twentieth Century Fund, New York.
Tóth G., Kincses A., Nagy Z. (2014), The changing economic spatial structure of Europe. „Norsk
Geografisk Tidsskrift – Norvegian Journal of Geography”, 68(5).
Tranos E., Nijkamp P. (2013), The Death of Distance Revisited: Cyber-place, Physical and Rela-
tional Proximities. „Journal of Regional Science”, 53(5).

434
Grawitacyjne modelowanie przepływów w handlu międzynarodowym – podejście gradientowe

Warntz W. (1965), Macrogeography and Income Fronts. Regional Science Research Institute,
Philadelphia.
Wilson A.G., Hawkins A.T., Hiu G.J., Wagon D.J. (1969), Calibration and Testing of the SEL-
NIC Transport Model. „Regional Studies”, 3.
Yotov Y.V., Piermartini R., Monteiro J.-A., Larch M. (2016), An Advanced Guide to Trade
Policy Analysis: The Structural Gravity Mode. World Trade Organization, Switzerland.
Zielińska-Głębocka A. (2012), Współczesna gospodarka światowa. Przemiany, innowacje, kry-
zysy, rozwiązania regionalne (Contemporary International Economics). Oficyna Wolters Klu-
wer Business, Warszawa.
Zipf G.K. (1949), Human Behaviour and the Principle of Least Effort. Addison-Wesley, Cam-
bridge.

435
Załącznik

Krzysztof Górnisiewicz1, Peter Nijkamp1, 2, Waldemar Ratajczak1

1
Adam Mickiewicz University, Poznań
2
Tinbergen Institute, Amsterdam

Gravity modelling of international trade flows


– a gradient approach

1. Introduction
Modelling spatial effects is among the most difficult academic issues, especially
when it refers to trade flows between regions or countries located in different
parts of the world.
The first attempts at formulating the theory of spatial effects in social scienc-
es go back to the 19th century when Carey (1858) and Ravenstein (1885) took
advantage of Newton’s gravity model to describe migration effects. Hardly an-
yone knows that in the early stage of development of gravity modelling, Benon
Janowski was a significant contributor to the theory. He was an economic geogra-
pher and a teacher in secondary schools in Lvov. His work On distances as a factor
of cultural development, published in 1908 in Lvov, is a mature, excellent scientific
work in which he suggests making use of concepts from physics to describe and
explain social processes. In particular, Janowski resorted to the concepts of en-
ergy and social energy, the gravity model, the potential model, space resistance
etc. His work was ahead of the then methodology of social research, on a national
and international level alike. However, his work was not commonly known as it
was published in Polish1. Once it was translated, Artur Getis, a leading method-
ologist in economic geography from San Diego State University, concluded: “… if

1
In 2013, the Spatial Economy Association and the Institute of Socio-Economic Geography and
Spatial Management of the Poznań University published the work in English.

437
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

Janowski’s work had been known earlier in economic geography, today the dis-
cipline as well as spatial economy would be at a different level of development”2.
At present, modelling spatial effects has been presented in a huge number of
works, mainly as part of socio-economic geography, sociology, economics and
spatial economy as well as other sciences (Anderson 1979 2010; Maćkowiak
2003, 2013; Chaney 2013; Almog et al. 2015). This indicates that as a research
concept, the gravity model is an endless source of inspiration in looking for a sat-
isfactory explanation of spatial processes assuming the form of various types of
flows. While the starting model is always Newton’s classical model:

F = G M1M2/r2 (1)

where: F indicates the impact of bodies whose masses are M1 and M2 respectively,
G is the gravitational constant, r represents a square of the distance between the
bodies, scientific approaches to this model, e.g. from the perspective of geography
and economics, are different. This holds true for different interpretations of con-
cepts like the impact between bodies (objects), mass representing bodies, specifi-
cation of the distance between bodies and the nature of the function of distance
as well as the structure of the gravity model.
Without expanding on the subject, we need to conclude that to a  large ex-
tent, the structure of gravity models used in geographic sciences refers to the
structure and concepts used in the physical gravity models. The 1950s even wit-
nessed emergence of a research area referred to as “social physics”. On the other
hand, the structure of economic gravity models is more extended. The models
are constructed by resorting to economic concepts including gross domestic prod-
uct (GDP), the elasticity of the function of distance, the economic equilibrium
model, constant elasticity of substitution (CES), distribution costs etc. For this
reason, the models frequently assume the form of multiplicative power functions.
The goal of this work is to apply the tools of differential geometry applied in
physics to identify the properties of spatial and economic gravity models in the
form of a gradient field.
In the research, the first model of trade gravity was used, suggested by Tinber-
gen (1962) as part of international economics.

2. Scalar and vector analyses of international trade flows


Tinbergen presented the gravity model of international trade flows in the follow-
ing way:
α1 α2 α3
Eij = α0GDPi GDPj dij (2)

2
Private correspondence.

438
Gravity modelling of international trade flows – a gradient approach

where:
Eij – exports from country “i” to country “j”,
GDPi – gross domestic product of country “i”,
GDPj – gross domestic product of country “j”,
dij – distance between countries “i” and “j”,
α 0 – parameter of proportionality,
α1, α2, α3, – parameters of variables explaining exports from “i” to “j”.

Numerous empirical works have confirmed the model’s aptness. It implicates


that trade exchange, e.g. exports between two countries, is big/grows if the econ-
omy of at least one of the countries participating in the exchange is big/grows
(Krugman, Obstfeld 2009).
Parameters α1, α2 and α3 suggest that there is no need for direct proportionali-
ty among the variables GDPi, GDPi and dij on the one hand and Eij (exports) on the
other. What is more, the parameter α3 is expected to be negative.

2.1. Gravity potential


With respect to model (2), the following question can be posed: what is the ac-
cessibility of the countries taking part in trade exchange for exports generated
by one of them? The answer is provided by the gravity model of potential3. By
applying tools of social physics, the formula can be devised from model (2) as
presented below. The flow
α α α3
Eij = Eij(dij) = α0GDPi 1GDPj 2dij

is in fact a conservative vector field4 dependent on the coordinates (xij, yij) of the


2 2
mutual location of countries “i” and “j” where dij = (xij + yij ) hence the poten-
tial of point “i” generated by point “j” may be defined in a simple way:

α1 α2 α3
vij = ∫ Eij(dij)ddij = α0GDPi GDPj ∫d ij ddij =
1 (3)

{
α1 α2 α +1
α0GDPi GDPj d + C, α 3 ≠ 1
2

= α3 + 1 ij
α α
α0GDPi GDPj ln(dij) + C, α3 = −1
1 2

where the constant C depends only on the choice of the place where the potential
is zeroed.

3
More details on the potential theory in Chojnicki et al. (2011).
4
For conservative vector fields F there is always the scalar potential f leading to f = F. Then the
line integral ʃp F· ds is not dependent on the path integral P.

439
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

On the other hand, the potential of point “i” created by many points “j” is
obtained in the following way (when α3 ≠ –1):

n n
α1 α2 −1 α 3+1
Vi = ∑ vij = ∑ α0GDPi GDPj (α3 + 1) dij ,
j=1 j=1
i≠j i≠j

and, ultimately,

n
Vi = α0(α3 + 1) GDPi
−1 α1
∑ GDPjα dαij +1 . 2 3
(4)
j=1
i≠j

In a special case when α3 = –1 the result is:


n
α1 (4*)

Vi = α0GDPi ∑ GDPjα ln(dij) 2


j=1
i≠j

In specific applications, parameter α3 may assume various values5.

From a researcher’s point of view, three cases are of interest:


• α3 < –1, then (α3 = 1 >0)
α2
−1
n GDPj
Vi = α0(α3 + 1) GDP
α1
i ∑ −α 3−1
(5)
j=1 dij
i≠j

• α3 = –1, so
n
α1
Vi = α0GDPi ∑ GDPjα ln(dij) 2

(6)
j=1
i≠j

• α3 > –1, therefore

5
In economic applications, α3 is interpreted as elasticity of variable Eij due to the variability of dij
(Ratajczak 2017).

440
Gravity modelling of international trade flows – a gradient approach

n
−1
Vi = α0(α3 + 1) GDPi
α1
∑ GDPjα dαij +1 .
2 3

(7)
j=1
i≠j

Notably, the gravity model of potential, typically employed in socio-economic


geography (more rarely in economics), has the following form (McCalden 1975):
n
Pj
Vi = ∑ (8)
j=1
dij
i≠j

where Pj (mass) is typically interpreted as the number of people who live in point
“j”, dij is Euclid’s distance between point “i” and “j”.
In the light of the theory of gravity potential presented above, model (8) is
true only when (Sheppard 1979):
• exponent α3 in the gravity model (2) equals minus two,
• in points “i”, unit mass is located i.e. one person is located there, hence the
population (mass) located in points “i” does not play any role in spatial ef-
fects.
The results presented in many works where the gravity model was employed
confirm that the numeric values of exponent α3 rarely approach two. Typically, its
values are within the range of (–2;–0.5). This means that assumption (I) is rarely
fulfilled. Hence the exponent of distance in model (8) cannot be by convention
regarded equal to one.
Similarly, assumption (II) reveals the key simplification of model (8) employed
in social sciences. This is because as a result of locating the unit mass (one per-
son) in points “i”, in calculating practice “potential inversion” emerges. This indi-
cates that in the case when cities with great mass are neighbours of small cities,
as a result of the model in form (8) the small city (with a small mass) will have
a bigger gravity potential than the big city. This is incompliant with the practice
of spatial effects.
Without expanding on the subject we need to add that making use of models
(5), (6) and (7) does not require assumptions (I) or (II).

2.2. The gradient of gravity potential


In modelling trade flows, of importance is not only establishing the degree to
which countries, regions etc. are accessible due to the exports they generate (or
the imports). Equally important is identification of the main directions of exports
or imports in sub-continental, continental or global space.

441
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

As we proved earlier, the field of potential is a scalar field of accessibility con-


ditioned by the GDP of the specific countries taking part in the exchange6.
On the other hand, the directions and intensity of trade flows can be indicated
by identifying the function gradient (model) of the potential field. As a result,
each point can be allocated a precisely identified vector. This means that the gra-
dient field is a vector field. Below we have shown how the gradient of potential Vi
is identified. Formulas (3) can be presented in the following form:
α +1

{
1
α1 2 α2 2 3

α0GDPi GDPj (xij + yij ) 2 + C, α 3 ≠ 1


vij(xij, yij) = α3 + 1
1 α GDPα GDPα ln(x2 + y2 ) + C, α = −1
1 2

2 0 i j ij ij 3

Then
∂vij ∂vij

grad vij = ∇vij = [ ,
∂xij ∂yij [
.

(9)

The result of the required derivation is:


α −1 xij yij
1 2
[ [
3
α1 α2 2 α α α
grad vij = α0GDPi GDPj (xij + yij ) 2 [2xij, 2yij] = α0GDPi GDPj dij 1 2 3
,
2 dij dij (10)

A special case α3 = –1 also comes down to the above formula. The result is:

xij yij
grad vij =
1 α α
α GDPi GDPj 2
2 0
1 1 α α 1
2 [2xij, 2yij] = α0GDPi GDPj
xij + yij
2

dij
1 2

[ ,
dij dij
.
[
The last calculations in formula (10) are records of flow Eij in a vector form. In
fact, the following condition was checked: vij = Eij i.e. vij is indeed the potential
of field Eij.
For potential Vi of point “i” created by using many points “j”, the gradient will
have the following form:
xij yij
[ [
n n
α1
grad Vi = ∑ grad vij = α0GDPi ∑ GDPjα dαij 2 3
,
dij dij
j=1 j=1
i≠j i≠j
(11)

[ [
n n
α1 α2 α 3−1 α2 α 3−1
= α0GDP i ∑ GDP j d
ij xij , ∑ GDP d j ij yij .
j=1 j=1
i≠j i≠j

6
They can be identified very precisely because practically every point in geographic space can be
associated with a scalar in the form of potential.

442
Gravity modelling of international trade flows – a gradient approach

3. A gradient analysis of Poland’s exports to 43 European countries


and 27 countries of the European Union in 2017
The identification of the gradient field for Poland’s exports can be divided into
three stages.
Stage one requires estimation of the parameters of gravity model (2). As part
of it, the potential model is set. Depending on the value of parameter α3, model
(5), (6) or (7) is used. By means of the models the scalar field of potential is
created. The last stage consists in creating the vector gradient field by employing
formula (11).

3.1. Gravity models and models of the potential of Polish exports to 43 European
countries
For the non-linear estimation of Tinbegren’s model, data provided by the Chief
Statistical Office were used, published in the Statistical Annual of Foreign Trade
and the International Statistics Annual 2018.
The following model was obtained:
1.06155
Eij = 0.61431 GDPi GDPdij
–1.35475
, (12)

R2 = 95.4%.

As expected, parameter α3 is negative. Its value is smaller than one. Therefore,


in this case the potential model assumes form (5).
Its concretised form is presented below7.
0.79107
1.06155
n GDPj
Vi = −0.6143 GDP i 2.8189 ∑ 0.35475 (13)
j=1 dij
i≠j

Model (13) was used to define the scalar field in the form of a map of potential
presented in Figure 1. It depicts the accessibility of European countries to Polish
exports resulting from their respective GDPs and that of Poland as well as the
distance between Poland and these countries.
It can be easily deduced that the highest peak of the potential area covers
Germany and the Czech Republic, falling slightly in Holland, the UK, France
and Italy. This is an indication that these countries’ accessibility for Poland’s ex-
ports is the biggest but not identical. This is because there are clear depressions

7
Gravity potential is identified with accuracy to a sign. In this work, positive potential has been as-
sumed. In physics, it means work to be completed by force F in order to transfer a mass unit from
infinity to point “i”.

443
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

between the peaks. On the other hand, the vast plains of potential are located to
the east and the south of Poland. They cover countries to which Poland exports
fewest goods.

Fig. 1. Map of potential of Polish exports to 43 European countries


Source: authors’ own (All the figures in this work have been drawn by prof. Alfred Stach from the
Faculty of Geographical and Geological Sciences AMU by means of Surfer software).

Therefore, the maps of potential can be interpreted just like topographic or


orographic maps, as pinpointed by the pioneers of applying potential models in
economic geography and economics, i.e. Janowski (1908), Stewart (1941), Warntz
(1965) and others.
Therefore, it is possible to identify the areas of the biggest growth (or decline)
of potential i.e. to interpret the field of accessibility to exports (or imports). In
particular, this is possible owing to the gradient analysis.

3.2. Map of gradients of Polish exports


The map presented in Figure 2, depicting gradients of exports potential, identi-
fied where capital cities of the specific countries are located by means of formula
(11) and their interpolated values for the indirect points, provides lots of new
information.
First and foremost, we need to pinpoint that the vectors of the gradient are
turned from the equipotential (equiscalar) surface with a  lower value towards
the surface of higher value. Interestingly, the density of the equipotential surfac-
es may be regarded the measure of the gradient which is also expressed by the
length and colour resulting from the adopted scale. This means that the length

444
Gravity modelling of international trade flows – a gradient approach

of the gradient indicates the rate of growth of the function (model) towards its
biggest growth while the direction of the gradient sets the direction of the maxi-
mum growth of the function (field) of the potential.

Fig. 2. Gradients of the potential of Polish exports to 43 European countries


Source: authors’ own compilation.

Map 2 even more distinctly illustrates the fact that Poland’s exports are tar-
geted primarily at Germany. In this case, the gradient field is very intense while
the vectors have the highest values. This is in line with the logic of the potential
model because Germany has the highest GDP among European countries and is
Poland’s immediate neighbour. Of course this affects positively the potential and,
consequently, the intensity of the gradient field.
The other countries with intense gradient fields are the UK and France. Italy
is also a country receiving Polish products but in this case, the intensity of the
gradient field is much smaller (although it is considerable in comparison with the
remaining European countries).
Notably, both the size and the direction of the vector in a specific point in the
space depends on the calculated or extrapolated value of the potential accompa-
nying the point. For this reason, the intensity of the gradient field as presented
on map 2 at the same time identifies the ranges of the areas with most intense
exports from Poland on a national or continental level8.

8
The spatial distribution of areas with the biggest intensity of the gradient field depends also on
placing the reference points i.e. “i” and “j” which are accompanied by the values of the specific
countries’ GDPs. In the analysed case, these were capitals of European countries but it can also be
business centres.

445
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

The gradient field depicted in Figure 2 confirms Poland’s weak exports to-
wards NE, E and SE. An almost gradient-free area is well visible there. The ac-
companying vectors are represented only by the heads or their length is minimal.
The numerous factors detrimental to Poland’s exports include:
– political borders. For example, Belarus, Russia, Ukraine, Moldavia and other
countries which are not EU members. Therefore there are formal barriers lim-
iting trade exchange with the EU countries including Poland,
– small value of the GDP generated in Poland and other countries like Estonia,
Latvia, Lithuania, Romania in comparison with the developed countries of the
EU. In the light of models (2) and (4), at least one country among the states
partaking in bilateral trade exchange should have a high GDP.
Factor (1) is bound to be of long-term importance because the EU is not plan-
ning extension in the nearest future. However, factor (2) will change because the
GDP of the aforementioned countries and others grows every year. Therefore, we
should be expecting Poland’s intensified trade exchange with these countries.

3.3. Gravity models and potential models of Polish exports


to 27 countries of the European Union
From the research point of view, it would be interesting to provide an answer to
the question if accession to the European Union mitigates the adverse impact of
distance on Poland’s exports.
In order to find it out, the parameters of model (2) were identified by resorting
to data on Poland’s exports to the EU (Statistical Yearbook for Foreign Trade and
International Statistics Yearbook, Central Statistical Office 2018).
Its specified form is as follows:

, (14)
0.99789 0.77088 – 1.27404
Eij = 0.64637 GDPi GDPj dij

R2 = 96.0%.

The answer to this question is positive. The absolute value of the distance
exponent (elasticity) is smaller than when all the European countries are taken
into consideration in exports. α3 = 1.27404 which means that when the distance
between the countries grows by 1%, the exports will drop only by 1.27%, not
by 1.36% as it was the case previously. This indicates that when goods weighing
1,000 t are exported, Poland’s exports to the EU countries will grow by 90 t9.
The parameters of model (14) have been used to specify the potential model
like below.

9
Of course these values should be viewed as approximates because the definition of elasticity as-
sumes infinitely small increases of the independent variable. In this situation, an increase of vari-
able dij by 1% is relatively big.

446
Gravity modelling of international trade flows – a gradient approach

0.77088
0.99789
n GDPj
Vi = 0.64637 GDP i 3.6491 ∑ 0.27404 (15)
j=1 dij
i≠j

Model (15) was used to develop a  map of potential of Poland’s exports to


27 EU countries. It is presented in Figure 3. It resembles the morphology of the
surface shown in Figure 1. Germany with Berlin as the highest peak still prevails.
The next largest peak on this surface is located within a triangle formed by Lon-
don, Paris and Madrid but much closer to London and Paris. There is a saddle
between Germany and France with Holland located on it. This is an indication
that in the case of Poland’s exports to the EU countries, Holland plays a bigger
role than in the exports to all the EU countries. Another difference against Figure
1 is a well-developed slope gently falling towards Sweden. This means that in the
analysed case, Sweden also plays a more important role in Poland’s exports. The
countries’ areas, marked in blue, are lowlands and indicate that these countries
do not affect largely Polish exports.

Fig. 3. Map of potential of Poland’s exports to 27 EU countries


Source: authors’ own.

447
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

3.4. Map of gradients of Poland’s exports to the EU countries


The spatial structure of the gradients, as presented in Figure 4, is close to the
structure of map 2. However, the intensity of the gradient field on map 4 is clearly
higher. This feature is reflected in the thickness, the length and the colours of the
vectors. Their spatial arrangement confirms that Poland’s exports are channelled
predominantly to the best developed EU countries. In Europe, they occupy an
area metaphorically referred to as the “Blue Banana” (Faludi 2015).
Simultaneously, the arrangement of the gradients on map 4 confirms that
a new spatial layout is emerging, referred to in literature on the subject as the
“Central European Banana (or Boomerang)”, cf. Gorzelak (2012), Tóth et al.
(2014), Kincses et al. (2015), Rechnitzer, Toth (2014). It includes countries like
Hungary, Austria, Czech Republic, Slovakia and Poland. Therefore, the major
flows of Poland’s exports take place in a quadrangular arrangement consisting of
the following sub-sets of countries: {Germany}, {Holland, the UK, France}, {Ita-
ly}, {Hungary, Slovakia, Austria, Czech Republic}.

Fig. 4. Gradients of the potential of Poland’s exports to 27 EU countries


Source: authors’ own.

448
Gravity modelling of international trade flows – a gradient approach

3.5. Map of differences in the potential of Poland’s exports to all the countries
in Europe and the EU countries
The analysis has confirmed that being a member of the EU positively affects the
size of Poland’s trade exchange with the EU countries. From a spatial point of
view, Figure 5 illustrates this effect very clearly. It depicts the differences in the
potential of Poland’s exports when it was targeted only at the EU countries and
at all the European countries.
Clearly, the surplus in the potential occurs in many countries, especially in
Germany, Denmark, Sweden, Finland, Holland, Belgium, France, the UK, Ire-
land, Luxemburg, Estonia, Latvia, Lithuania, Slovakia, Slovenia, the Czech Re-
public, Romania, Bulgaria, Greece and Cyprus10. Therefore, membership in the
EU provides more opportunities of bilateral trade exchange.

Fig. 5. Differences in the potential of Poland’s exports to all the European countries and the
EU countries
Source: authors’ own.

This group of countries includes Estonia, Latvia, Lithuania, Slovakia, Bulgar-


ia, Romania, Slovenia, Greece and Cyprus because their potential i.e. accessibility
to Poland’s exports grew when they were taken into consideration as Poland’s
trade partners in the EU (cf. Fig. 1 and 5).

10
Notably, the areas located on the edges of Figure 5 (e.g. Nicosia–Helsinki) do not reflect the actual
distribution of the potential due to the recognised interpolation issues i.e. no data available outside
the surveyed area.

449
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

4. Summary
The results presented in this work confirm the important role of spatial analy-
sis in economic research, especially in research into international trade. This is
because the analysis is carried out in a  geographic and economic space largely
affecting the direction, the intensity and sustainability of trade exchange. The
work focuses on two major aspects, namely:
• methodological and
• empirical and practical.
The methodological aspect of the work consists in extending the gravity anal-
ysis of exports by introducing to it potential models and the concept of gradient.
Both gravity potential and the related gradients represent a pure spatial aspect
which should be taken into consideration in research into international trade.
Maps of the potential and gradients developed by means of differential geometry
justify this statement. They supplement in a valuable way an analysis of interna-
tional trade carried out for international economics.
In the work, an assumption was made that the models employed should have
a possibly simple structure. Many years ago, Tinbergen (1962) noted that extend-
ing the gravity models by introducing new, additional variables actually led to
a poor increase in the R 2 growth coefficient11. For this reason, Tinbergen’s classi-
cal model was employed in the work. The model’s parameters were estimated by
means of non-linear regression. Adding a linear dimension to the gravity models
by means of a logarithm (so common in the past), is now a superfluous barrier to
the process of estimation thereof.
The analytical benefits of the potential model and the gradient field were il-
lustrated by a  survey of Poland’s exports in two variants i.e. to all European
countries (43) and to EU member states. In both cases, the results confirmed
the dominant role of the best developed countries enjoying the highest GDP.
The effect of accession to the EU was also prominent. For example, the numeric
values of parameter α3 i.e. the elasticity of the distance factor are smaller than in
the case of exports to the EU countries. This is an indication that in this case,
increase in distance by 1% triggers off a drop in exports smaller than when it was
targeted at all the countries in Europe.

References
Almog A., Bird R., Garlaschelli D. (2015), Enhanced Gravity Model of trade: reconciling mac-
roeconomic and network models. “Frontiers in Physics”, 7.
Anderson J.E. (1979), A  Theoretical Foundation for the Gravity Equation. “The American
Economic Review”, 69(1).

11
This approach was clearly suggested by Albert Einstein who said that everything should be simpli-
fied as much as it is possible but not more.

450
Gravity modelling of international trade flows – a gradient approach

Anderson J.E. (2010), The Gravity Model. “NBER working paper”, 16576.
Anderson J.E., van Wincoop E. (2003), Gravity with Gravitas: A Solution to the Border Puzzle.
“American Economic Review”, 93(1).
Anderson J.E., Yotov Y.V. (2008), The Changing Incidence of Geography. “NBER working
paper”, 14423.
Anderson J.E., Yotov Y.V. (2012), Gold Standard Gravity. “NBER working paper”, 17825.
Batty M. (1970), Models and Projections of the Space Economy. “Town Planning Review”, 41.
Bergstrand J.H., Egger P. (2010), A General Equilibrium Theory for Estimating Gravity Equa-
tions of Billateral FDI, Final Goods Trade, and Intermediate Trade Flows. In: P.A.G. van Ber-
geijk, S. Brakman (eds), The Gravity Model of International Trade. Cambridge University
Press.
Carey H.C. (1858), Principles of Social Science. J.B. Lippincott, Philadelphia.
Chaney T. (2013), The Gravity Equation in International Trade: an Explanation. “NBER work-
ing paper” 19285.
Chojnicki Z., Czyż T., Ratajczak W. (2011), Model potencjału. Podstawy teoretyczne i zastoso-
wania w badaniach przestrzenno-ekonomicznych oraz regionalnych. Bogucki Wydawnictwo
Naukowe, Poznań.
Deardorf A.V. (1998), Determinants of Bilateral Trade. In: J. Frankel (ed.), The Regionalization
of the World Economy. University of Chicago Press, Chicago.
Dixit A.K., Stiglitz J.E. (1977), Monopolistic Competition and Optimum Product Diversity.
“American Economic Review”, 67.
Faludi A. (2015), The “Blue Banana” Revisited. “European Journal of Spatial Development”,
56.
Fratianni M., Kang H. (2006), Heterogeneous Distance-Elasticities in Trade Gravity Models.
“Economics Letters”, 90.
Foot D. (1986), Spatial Interaction Modelling. In: C.S. Yadav (ed.), Models in Urban Geography.
Concept Publishing, New Delhi.
Fotheringham A.S., O’Kelly M.E. (1989), Spatial Interaction Models: Formulations and Appli-
cations. Kluwer, Dordrecht.
Gergely T. (2011), Térkapcsolati modellek a reionális kutatásokban. Doktori értekezés. Buda-
pest.
Gorzelak, G. (2012), The Regional Dimension of Transormation in Central Europe. Routledge,
London.
Haynes K.E., Fotheringham S. (1984), Gravity and Spatial Interaction Models. Sage, Beverly
Hills.
Isard W. (1956), Location and the Space Economy. MIT Press, Cambridge.
Janowski B. (1908), On Distances as a Factor of Cultural Development (English translation,
2013). Bogucki Wydawnictwo Naukowe, Poznań.
Kincses A., Nogy Z., Tóth G. (2015), Modelling the spatial structure of Europe. “MPRA Pa-
per”, No. 73957.
Kocziszky G., Tóth G., Lórant D. (2015), New method for analyzing the spatial structure of
Europe. “Economic Computation and Economic Cybernetics Studies and Research.
Academy of Economic Studies”, 49(3).
Kourtit K. (2016), Super-Proximity and Spatial Development. “Journal of Regional Research”,
36.
Krisztin T., Fischer M.M. (2015), The Gravity Model for International Trade: Specification and
Estimation Issues. “Spatial Economic Analysis”, 10(4).

451
Krzysztof Górnisiewicz, Peter Nijkamp, Waldemar Ratajczak

Krugman P.R. (1979), Increasing Returns, Monopolistic Competition and International Trade.
“Journal of International Economics”, 9.
Krugman P.R., Obstfeld M. (2009), International Economics: Theory and Policy. Pearson Ad-
dison-Wesley.
Lukermann F., Porter P.W. (1960), Gravity and Potential Models in Economic Geography. “An-
nals of the Association of American Geographies”, 50(4).
Maćkowiak H. (2003), Zmiany przestrzenno-strukturalne w handlu zagranicznym Polski. Bogu-
cki Wydawnictwo Naukowe, Poznań.
Maćkowiak H. (2013), Zróżnicowanie struktury handlu zagranicznego Polski w  ujęciu region-
alnym oraz konkurencyjność eksportowa regionów. Bogucki Wydawnictwo Naukowe,
Poznań.
Marshall A. (1890, 2013), Principles of Economics. Palgrave Macmillan, UK.
McCalden G. (1975), Macrogeographic Functions: A  Review and Extension. “Geographical
Analysis”, 7.
Mitasova H., Hofierka J. (1993), Intrpolation by Regularized Spline with Tension: II. Application
to Terrain Modeling and Surface Geometry Analysis. “Mathematical Geology”, 25(6).
Newton I. (1686, 1999), The Principia: Mathematical Principles of Natural Philosophy. Univer-
sity of California Press.
Nijkamp P., Reggiani A. (1992), Interaction, Evolution and Chaos in Space. Springer, Berlin.
Ratajczak  W. (1999), Modelowanie sieci transportowych. Wydawnictwo Naukowe UAM,
Poznań.
Ratajczak  W. (2017), Odległości a  handel międzynarodowy – modelowanie grawitacyjne. In:
J. Babiak, P. Frąckowiak (eds), Partycypacja uczonego w życiu społecznym. Bogucki Wy-
dawnictwo Naukowe, Poznań.
Rautala V. (2015), Gravity Models of International Trade: Estimating the Elasticity of Distance
with Finnish International Trade Flows. University of Eastern Finland (http://epublica-
tions.uef.fi/pub/urn_nbn_fi_uef–20150356/urn_nbn_fi_uef-20150356.pdf).
Ravenstein E.G. (1885), The Laws of Migration. “Journal of the Royal Statistical Society”,
49(2).
Rechnitzer J., Toth T. (2014), Territorial Competitiveness in Central Europe. “Journal of Busi-
ness Administration Research”, 3(1).
Reggiani A., Nijkamp P. (red.) (2006), Spatial Dynamics, Networks and Modelling. Edward
Elgar, Cheltenham.
Salvatici L. (2013), The Gravity Model in International Trade. AGRODEP Technical Note
­TN-04. International Food Policy Research Institute, Washington, DC.
Shepherd B. (2013), The Gravity Model of International Trade, A User Guide. United Nations
ESCAP (http://www.unescap.org/resources/gravity-model-international-trade-user-
guide).
Sheppard E.S. (1979), Geographic Potentials. “Annals of the Association of American Ge-
ographers”, 69(3).
Squartini T., Garlaschelli D. (2014), Jan Tinbergen’s Legacy for Economic Networks: From the
Gravity Model to Quantum Statistics. In: F. Abergel i in. (eds), Econophysics of Agent-Based
Models. Springer.
Stewart J.Q. (1941), An Inverse Distance Variation for Certain Social Influences. “Science”, 93.
Tinbergen J. (1962), Shaping the World Economics. Twentieth Century Fund, New York.
Tóth G., Kincses A., Nagy Z. (2014), The changing economic spatial structure of Europe. “Norsk
Geografisk Tidsskrift – Norvegian Journal of Geography”, 68(5).
Tranos E., Nijkamp P. (2013), The Death of Distance Revisited: Cyber-place, Physical and Rela-
tional Proximities. “Journal of Regional Science”, 53(5).

452
Gravity modelling of international trade flows – a gradient approach

Warntz W. (1965), Macrogeography and Income Fronts. Regional Science Research Institute
Philadelphia.
Wilson A.G., Hawkins A.T., Hiu G.J., Wagon D.J. (1969), Calibration and Testing of the SEL-
NIC Transport Model. “Regional Studies”, 3.
Yotov Y.V., Piermartini R., Monteiro J.-A., Larch M. (2016), An Advanced Guide to Trade
Policy Analysis: The Structural Gravity Mode. World Trade Organization, Switzerland.
Zielińska-Głębocka A. (2012), Współczesna gospodarka światowa. Przemiany, innowacje, kry­
zy­sy, rozwiązania regionalne (Contemporary International Economics). Oficyna Wolters Klu-
wer Business, Warszawa.
Zipf G.K. (1949), Human Behaviour and the Principle of Least Effort. Addison-Wesley, Cam-
bridge.

453

View publication stats

You might also like