You are on page 1of 205
(© AUTORACH Scott O. Lilenteld jst profesorem psycholi ra Emory Urivrsyw Atancio, Ma w dorcoku ponad desc pubikad (ksigzek,artykul6w i ozdzik W rok 1888 zostauhonorowary narod Davi Shakow Early Career Anard for Distinguished Contributions to Ciricl Psychology przez Society for Cinicl Psychology, oddzia! American Psychological ‘Association (APA). Przez powien czas polit funk prezesa Society fr a Science ‘of Cnical Psychology. Jest czlonkiem Association > Psychological Science, Dr Lilienfeld jast wycamca ,Scinttic Review of Mental Health Practice”, ajego naukowe zainteresowania ‘obejmuja glbwnie badania nad zaburzeniami ‘osobowoi,problematyke agnor i klasyfkag}schorzer w psychatri, pseudonaukowe teorie w psychologi i psychiati oraz nauczarie psychologi, ‘Steven Jay Lynn jest profesorem paychologi Be i dyreKtorem Psychological Cre na State Uriverity PSYCHOLOGII ‘of New York w Binghamton. Jest czlonkiem rad Fedakcyinych jedenastu czasopism naukowych, ma POPULARNE \w dorobku ponad dwiescie sledemdziesit pubic rnaukowych, w tym 16 ksigzek. By! prezesem oddzialu Psychological Hyarosis pray APA\ nadal est czionkiem ‘American Psychological Associaton oraz Association for Psychological Science. Niedawno zostal Lhonrowany Chancelir's Award of the State | Universi of New York for Scholarship and Creative | Activities. Obecriejego bacania finansowane 3 | bezposrecnio z budzetu Nationa Institute ‘of Mental Health. Dr Lynn prowadz badaria ‘gkumie w obszarze hipnay, ‘amigc i wyobradni oraz fantazp. WELNICH MITOW PSYCHOLOGII POPULARNE) POEPRAWDY, CWIERCPRAWDY 1 KOMPLETNE BZDURY Scorr O. LILIENFELD, STEVEN JAY LYNN JOHN RUSCIO, BARRY L. BEYERSTEIN Hi 1001339450 Wydawnictwo CiS Warszawa — Stare Groszki 2011 4 © 2010 Scott O. Lilienfeld, Stoven Jay Lymn, John Ruscio and Barry L. Beyerstein (© 2011 for Polish edition and Polish translation by Wydawnictwo Cis Praodruk fragmentow wylgeanic an 2goda wydawey Pruekad Dariuse Sagan Praoklad praejrzal i poprawit Piotr J. Sewajeer Konsultagja naukowa — dr Aneta Brzezieka Projekt okladki — Studio Gonzo Wydanie I Warszawa — Stare Groseki 2011, 2-526 Warszawa tl Opecayiska 285 wevwelopl f ral cis@in pl ISBN 978"89-61710-08-5 Bibl. Jagiell. 2011 FO Nauka 2atem 2aczynaé musi od mitow, ‘magicenyeh prakiyh i tecknik — od ich analizy i krytphi sir Karl Popper (1957) Spis rzeczy Puce ows Wprowadzenio Rondzit 1 it #1 Mit 02. Mit #9. Mit #4 Mit #5, Rondaiat2. Mit 6. Mit 7, Mia, it 89 \Wiruxa swiar PsycHoMITOLOGI ‘Moc mozcu Mity 0 mézgu i percepe)t Wigkszodé dsl wykorayatuje tylko 10 procent rmotliwose) swojegomsagu U cegéc dai dominuje lowa pokula mézgu, winnyeh—prawa Perepeja porazmystowa (ESP) to dobrae potwierdzonezjawisko Widaimy datogo,20cczycosomituia odies podprogowe moja skutecenie naklaniaé dozakupéw Op KoLvsK1 AZ PO.GROR Mity o rozwoju i starzenin sig Muzyka Mozartastymuluje roxwe)intligongt ‘uniemowlat Okresovti dajrzewanianicodigcenie towarzyseq ovine asrrowaniapeychicene ‘Kryays wicku éredniogo to powseechna praypadiose [Nieuchronnym towarzyszem staroi jesthrakaatysfakgjizayciaidemenci. u 1” 0 “9 19 a 87 04 Mi #10, Roadaia 5 it eu se #13 Mit #1s. it #14 Rodi 4 it #16. it #16, Mit #17, ie #18 Rows Mi #19. Mit #20, Mit #21 Mit #22 Wobicm émiorei wszysy preechadza prea klk uniwerselayeh staiow peyehianseh(DABDA) 109 WSPOMINANIE PRaESZEOSCI -Mity o pamiget 7 Ladzka pamigé drat jok mageetofon lub kamera stanowi wierny zapis praetytyeh edarzen 7 Hipnoza porwala dotracé do wypariveh \wepomnies | praypomnieésobie to, ‘ceymzapornielismy me Ludtie zazwyezaj wypieraja wepomnienia traumatycanych przedyeiach 131 Wigkszo6s os corpigeyeh na amnecaie nie parila nie ze smog weaeénijezego dyin 138 Ucunte StAREGO PSA NOWYCH SZTUCZEK Mity 0 inteligencj | uezeniu sig 5 ‘Testy mierzgee intaligencie IQ) Ayskryminujanioktorogrupy M0 Kiedy roawiazujsz testi nie est pewny cdpowiodsi, najlepie|zaufé pierwezem proeczucia 152 Charakterysiyezng cecha dele jest prockrgeaniostin 155 Ucrniowie maj nalepsze wyniki, Kady styl nauczaniaodpowiadaich stylowiuezeniasig 159 Opatenne stany SwIADOMOSCE Mity 0 éwiadomosel am ‘Stan hipnotyeany to szczogsiny stan ‘wiadomosei — stan ,tranau, jkoscioworoanyodjawy m Naukowey udowodnili, e sny maig znsezenie symbolerne m8 LLudaiepotrafa prayewalat informacio — napraykied ueryésigjgzykachongo—preeesen 183 dy doswindcoa sig prachywania ,poca citer, Swindomosécpusreraciato 186 Mie #23, ie #24, Mie #95, Mie #26, Reda 7 Mie #27, Mie #28 Miz #09, Mit #50, Ronda 8 ic #0 Mie #92, Mie #0, Mie #94, ie #95, Mit #36, oda 9 Mu #97, cause, 28. -Mity 0 emocjach i motywacit 2s Badanie 2 uiyciem wariografu (arvkrywacra Kdamatw”) to nizawodea, motedamykrywanianieucaciwase: se Scergécie zalety lownie od okolieznose: rewnetranyeh aa Nojezgtarg (a mate jedyna)prayexyn, ‘choroby wreodowsjjetstcns au Porytywnensstavieniepomagapokonaéraka 215 ‘ZWTENZy SPOLECENE ‘Mity orelacjach interpersonalnych 225, Preeeiwiesstwa sig preysiagin: wpe zakoeiujemy sg w ludzioch, kicrzysigod nasrénig 25 .W grup bespicezng im wiges dz jest “vind sytuse zagrozona, tym wigksza seansa, de Wtospospieszyxpomcey 230 Mgiezyéni i kobiety komunikuja sip ne zupeinierdinesposoby 236 Lepiejwyladowaéztsé,nitjawsobicthumig 242 POZNAs SAMBO SIEDIE Mity 0 osobowosei 251 Drieci wychowywane podobnie maja podabna ‘osobownlé, ey dorosng, 251 Niedasipzmioni¢eoeh dsiedsicznych 258 Niskie poezucie wlasnej wartose to glowna prayceyna zaburaes pychicenych 265 ‘Wighszodéoo6b molstowansch seksualnie ‘w driecistvieeerppdniej na powedne aburveniaosobowoseh om ‘Test plam atramentowych dostarezaconnyeh informagjoludzkiej osabowosei 219 Odrgcznepismozdradzacechyosabowosei 285, SMUTNY, SzaLony 1ZL¥ ‘Mity 6 chorobach psychicznych 203 Paychiatra kezywda dai bo dignoza chorcby poychiczne) prowadsdostygmatyzaqi 208 Mit #38, Samobéjstwo popetiai tylko udzie ogarnige) sleboka depresia 301 Mit #39, Schiofrenicy maja wiele osobowote 305 [Mit #40, Istnije syndrom DDA (orosiegn dzieeka alkoolika) 310 Mit #41. Jestesmy Swiadkami epidemiidrocigoogo futyzmy a Mit #42, Podezas pon Ksiptyca werastalctba prvieé Adoszptalipsychiatryeznychorazpreestapstw 523, Rondsial 10, PSYCHOZANASALI SADOWES Mity 0 psychologil | prawie 335 [it #43, Wiekszaiéchorych paychicrnijstagresywna 235 Mit #44, Profile peychologiene preestepi ular, roswigaywaniesprawkryminalnych 340 Mit #45, Preostypeyczpstounikajg ary, saslanijge sie niepoceytalnoscig 46 Mit #46, Jel tos prayznae se do preestepstwa, tozacay2ejepopatall, a1 Rondziah 11. MRCZENIEN LECZENIE ‘Mity 0 leezeniu psychologicanym 363 [Mit #47. Ocena | intiga okspertow to nalepszs podetawadiagnozy klniczne 368 ‘Mit #48, Abstynencja to jedyny sensowny cel leczenia alkoholikow 370 Mit #49, Skutecznaterapia wymagasiggnieia do -prawdziwych él" probleméw avchicenych, tdrezwykletkwiqw dricctstwie 977 (Mit #50, Terapia clektrowstreasami (,azakowa”) to rmetodabrutalnaniebezpiecrnadiaorganizmy 382 Postscriptum PRAWDA JEST DZIWNIEJSZA NELFIKCJA 305, Doda POLECANE WITHYNY INTERNETOWE POSWIECONE PSYCHOMITOLOGH, 403 PRZEDMOWA Z psychologia stykamy sig nieustannie. Mlodos¢ i sta- rosé, zapominanie i pamieé, sen i sny, miloS¢ i nienawise, sveaescie i smutek, choroby psychiczne i psychoterapia — cheemy tego, ezy nie, psychologia ezlowieka to nasz chleb powszedni. Kanaly informacyjne, programy telewizyine, filmy iInternet petne sq rozwatar dotyczacyeh rozmaitych zagadniet peychologicznych: funkcjonowenia mézgu, psy- chiki, dogwiadezenia praebywania poza cialem, odzyska- aych wspomniet, przydatnosei wykrywaczy Ikamstw, mi- Josei, wychowywania dzieci, molestowania seksualnego, zaburzes peychicanych, przestepstw i psychoterapii. Wy- starcry rauci¢okiem nalksiqzki wystawione na pélkach naj- blizszej ksiggnrni, aby znalezé dziesithi, anawet setki po- zyc{i poswigconych samopomoey, zwigzkom, uzdrawianiu i‘uzaleinieniom, ksiazek pelnych pomyst6w, jak radzié so- bie na wyboistej drodze Zycia. Zwolennicy bezplatnych po- rad paychologicznych moga z kolei znaleds ich niewyezer- pane arédlo w Internecie. Nie dasig ukry¢, xe przemys! psy- chologii popularnej, psychobiznes, jak niekt6r2y go nazy- ‘aja, pod wieloma wegledami ksztaituje spoleczng reeery- wistosé poczatkéw dwudaiestego pierwszezo wick, Okazuje sig jednak, ze zadziwiaigen duza e7esé naszej wiedzy o psychologii calowieka nie jest prawdziwa. Ksie~ n garnie i Internet istotnie oferuja latwy dostep do licznych opracowaiiz zakresu psychologii popularne) ale w nich a roisieod bledow i praesqd6w. W dzisiejszym, rozwijaigcym sig w zawrotnym tempie i przeladowanym informacjami Swwiecie, dezinformacia jest w istocie co najmnie} rownie powszechna, jak rzetelna wiedza. Istnieje niestety zniko- mo malo ksiaéek, kt6re moglyby stuzyé nam pomoca ‘w ambitnej prohie odréénienia faktow od fikeji w Swiecie psychologii popularne). W rezultacie ezesto pozostajemy na lasce réznych guru samopomocy, gospodarzy progra- mow telewizyjnych i samozwariczych radiowych eksper- ‘t6w od zdrowia psychicanego, Ktérych psychologiczne po- rrady stanowig na ogét dezorientujaca mieszaning prawd, potprawd i jawnych nonsens6w. Bez godnego zaufania przewodnika, umozliwiajqcego oddzielenie psyehologicz- nych mitéw od naukowych faktw, ryzykujemy zagubie- nie w gaszeat blednych preekonas Poppaychologiezne mity nie tylko przedstawiaja falszy- wy obraz natury ludzkiej, ale moga teé byé prayczyna po- dejmowania coinajmniej nierozsadnych deeyziiw codzien- nym tyci. Ktos, kto uwierzyt, 2eludzie zwykle wypierajg wspomnienia bolesnych przeéyé (por. Mit #13), moze po- Swwigeié wiekszoS¢ tycia na bezowoene proby odayskania ‘wspomnien otraumatyeznych zdarzeniach 2 dziecitistwa; bezowoene, zéarzenia takie bowiem nigdy nie misly miej- sea, Ci, ktorzy wanaja, 2e warunkiem szezeseia sa gl6wnie ‘okolieznosei zewnetrzne (por. Mit #24), zmarnuja Zycie, poszukujgc doskonatej ,formuty”, zapewniajace| najwyi- 24, satysfakeje, i koneentrujae sie wylgeznie na tym, co ‘zmajduje sie poza nimi, a nie na wlasnym wnetrzu, Ktos jeszcze inny, kto ustyszal, ie miloSé to prayciaganie sie przeciwieristw (por. Mit #27), moze spedzié lata na poszu- kkiwaniu swe) ,drugie} polowy” wéréd ludzi odiametralnie ‘odmienne} osobowose i cenigcych sobie inne wartosei — 1a wszystko jedynie po to, by zbyt pééno odkry6, ée takie .dobrane pary” istnieja tylko w filmach. Céz — mity tet tworza rzeezywistose 2 Pramonowa Jak rauwazyt znany historyk i analityk nauki David Hammer (1996), naukowe przosady maja extery podsta- ‘wowe cechy: (1) to trwale i czesto stanowezo podtraymy- ‘wane przekonania o Swiecie, ktérym (2) praecza dobrze ugruntowane swiadectwva. Mity te jednak (3) wplywaja na spos6b pojmowania swiata przez ludzi i (4) nalezy je oba- 1h, aby umodliwi¢ dostep do autentycenej wiedzy (Stover, ‘Saunders, 2000). Dla nas ten ostatni punkt jest szezegsl- nie waény, w naszym przekonaniu bowiem obalanie mi- téw powinno stanowie istotny element psychologiezne} cedukacii, jako Ze gleboko zakorzenione przesady psycho- logicane moga stanowi¢ powaizna przeszkode na drodzedo zrozumienia natury ludzkie) ito nie tylko na studentiw, Istniejg licane slownikowe definicje stowa mit”, ale 2 naszego punktu widzenia najodpowiedni¢jsze znalezé moéna w American Heritage Dictionary: ,popularne (lec fatszywe) przekonanie lub historia kojarzona z jaka$ o80- ba, instytucja badé zdarzeniem” albo , fikcja lub pélpraw- da, zwiaszeza taka, ktéra stanowi element ideologii”. Wigksz0s6 zaprezentowanych w tej ksiqzce mitéw to po- wwszechnie podzielane i powielane praekonania, ktére ewi- dentnie sq niezgodne 2 wynikami badat psychologice- nych, pozostale natomiast zwiazane sq 2 wyolbreymia- niem lub znieksztalcaniem twierdzer dobrze opisujaeyeh rreczywistosé, zatom ezasem, jak to sie méwi, tkwi w nich ziarno prawdy. W kazdym razie, wigks20s¢ omawianych przez nas mitéw rownied dlatego moze wydawaé sig tak nieodparcie prawdziwa, ze wpisuje sig w og6lniejszy po- glad na ludzka nature, ktory przez wielu Iudzi uznawany Jest za wiarygodny. Na prayktad fatszywe przekonanie, e calowiek wykorzystuje jedynie 10 procent moéliwosci swojego mézgu (por. Mit #1), est spdjne z wiara, ze ludzie przewainie nie zdaja sobie w pelni sprawy z whasnego po- tencjalu intelektualnego. Natomiast mit gloszacy. ze pr2y- ezyna niedostosowania jest zanizona samoocena (pot. Mit 13 Prenowows #33), jest odbiciem przekonania, 2 jedi tylko ktos uwie- ray w siebie, moze osiqgnae praktycznie wezystko. Wiele mitéw poppsychologii wywodzi sie ze zrozumia- lych prob usensownienia swiata. Niemiecki socjologi filo- zof nauki Klaus Manhart (2005) zaobserwowal, ze w cae} historii ludekosei mity pelnily pewna kluczowg funkeie: pomagaly wyjasnic to, eo w przeciwnym razie bylo niewy- jaénialne, Wiele mitéw omawianych w te} ksiazce, jak choéby ten, ze symboliczne znaczenie snéw zostalo na- ‘ukowo udowodnione (por. Mit #20), tow istocie proby roz- wwigzania pewnych odwieeznych tajemnie 2ycia — w tym ‘wypadku zrozumienia ukrytego sensu nocnego éwiata na- szego umystu. ‘Nasza ksiq?ka to pierwsea publikacja tak szeroko oma- ‘wiajgca problematyke poppsychologicznej mitologii w for- mie konfrontacji powszechnie zywionych praesadéw ze zaromadzonymi do tej pory naukowymi swiadectwami, ‘Mamy nadzieje, ze uda nam sig obali¢ liczne popularne, lecz falszywe przekonania,atakée wzbroiénaszych ezytel- nik6éw w wiedze, ktéra moze byé pomocna pray podejmo- ‘waniu lepszych decyzji w realnym swiecie. Ksiqika ma forme dosé swobodnego wykladu, acz ezasem uciekamy sig tez do ironii, Szezegélnie zatroszezyligmy sie 0 to, by byla ona przystepna dla poczatkujaeych studentéw i la k6w — nie oczekujemy od naszych ezytelnik6w formalne} paychelogicanej wiedzy i dlatego staramy sie poshigiwaé w miarelatwym, niefachowym jezykiem. Dzieki temu, ta- ka mamy przynajmnie) nadzieje,z ksiazki beda mogli sko- raysta€ zaréwno specialise, jak i amatorzy. ‘Nasza podréé po bezkresnych przestworzach psycholo- sii popularne} rozpoczynamy od wskazania zagrozen ‘wigdaeyeh sie 2 psychologicznymi mitami oraz dziesieciu slownych érodel, z ktsrych mity te wyplywaja. W zasadni- czej czesci ksigzki szczegétowo opisujemy natomiast. 50 rozpowszechnionych mitéw. W przypadku kazdego mitu analizujemy jego popularnosé, omawiamy przyidady za- czerpnigte 2 kultury masowej i opracowant poppsycholo- cry sicenych, rozwazamy kwestie pochodzen zentujemy przeczqce mu wyniki badasi, znaszych najwadniejszych cel6w jest obalenie mitéw, sta- amy sip robié znacznie wiges}. Wramach kazdego tematu praedstawiamy réwniet to, o czym wiemy, ze jest prawdg, awige przekazujemy autentyezna wiedze peychologiczna, ktéra ezytelniey moga wykorzystaé w codziennym zyciu Do niektérych rozdzialow dotaczylismy tee (w ramkach) krdthie teksciki tworzqce eykl ,Obalanio mitéw. Preyj- rayimy sig blizej”, w ktorych rozpatrujemy mity pokrev- ne do wlasnie omawianych. Kaidy rozdzial zakoriczony Jest z kolei zestawieniem innych mit6w, kt6re wymagaia zbadania—w sumie wskazaligmy ich 250—i odsytacrami do praydatnej w tym cetu literatury. Wykladowcy psycho- ogi moga potraktowaé te dodatkowe mity jako tematy prezentacji lub prac zaliczeniowych dla student6w. Prag- ‘gc mocniej podkreslié, ze psychologiczna prawdajest nie- raz réwnie, vile nie bardziej fascynujgca nié psychologicz- ne mity, w Postscriptum zamiescilismy nasza psycholo- gicena liste przebojéw”: ,Pierwsza dziesiqtke” najbar- dzie} nieawykiych odkryé psyehologicznych, ktore moga wydawac sie mitami, lece w istocie sq prawdziwe. Ksigzke zamyka Dodatek zawierajacy wykaz polecanych witryn internetowych, stanowigeych wazne frédto wiedzy 0 ro2- maitych mitach psychologicanych, ‘Mamy nadvieje, 2e nasza ksigka trafido kilku réinych kregsw odbioreow. Najbardzie) powinna zainteresowaé studentow uczestniczaeych w takich zajeciach jak wstep dopsychologii lub wstep do metodologiinauk, jak réwniez prowadzqcych je wykladowedw. Sporo studentw rozpo- ezyna te kursy z blednymi wyobrazeniami o wielu zagad- nieniach, wige skonfrontowanie ich wiedzy (a raczej nie- wiedzy) z rzeczywistoscia mode byé waénym krokiem na drodze do przekazania rzetenej naukowej informacji. Ja- ko Ze tresé ksiqzki praedstawiliSmy w jedenastu grupach tematycenych tradyeyjnie omawianych w ramach wstepu do paychologii — funkejonowanie mézgu i percepeja, pa- 6 Praeoaiowa iigé, uezenie sig i inteligencia, emoeje i motywacja, psy- chologia spoleezna, osobowos¢, psychopatologia i psycho- terapia — moze ona stuéyé albo jako niezaleine érédto ‘wiedzy, albo jako uzupeinienie obowiazkowego podreczni- ka, Wykladowey korzystajacy 2 tej ksigzki rownolegle ze standardowym podrecznikiem z latwoSeiq moga zestawié czeSé lub wszystkie mity z kazdego rozdziahu z odpowied- nim rozdzialem zalecanego studentom podrecanika, Niespecjaligci pragnacy dowiedzies sie ezegos wigee) co psychologii moga uznaé te ksigzke zaréwno za praydat- ne Zrédio informagji, jak i eiekawe kompendium wiedzy peychologicznej. Dla praktykujaeych psychologéw i in- nych specjalistow w zakresie zdrowia psychicenego (na przyklad psychiatréw, pomocniczego personel medycz- hnogo w zakladach psychiatrycenych, pedagog6w szkol- nych ipracownikéw opicki spoteczne)), wyktadowebw psy- cchologii i naukowcéw pracujgcych w te} dziedzinie, stu- dentow, kt6rzy wybrali psychologie jako specjalizacie, ‘oraz absolwentow psychologii réwniez moze ona byé cie- kawa lektura, podobnie jak ponad tysiac publikacji wy mienionych w bibliografii*. Mamy ponadto cicha nadzie- Je, Ze nasza ksiqéka bedzie stanowié rekomendowang (amote nawet obowiazkowa?) lekture dla dziennikarzy,pi- sarzy, nauczycieli i prawnikéw, ktirzy w swojej pracy ocie~ raja sig o problemy psychologiezne. Maze ona uchroni¢ich przed wiasnie tymi rodzajami psychologicanych bledow, przed jakimi tak stanowezo przestrzegamy ezytelnikéw. Nasze praedsiewzigeie nigdy nie mogtoby dojsédo skut- ku, gdyby nie pomoc grupy utalentowanych i petnych od- dania ludai. Szezerze deigkujemy praede wszystkim Chri- stine Cardone, naszej redaktorce z wydawnictwa Wiley- Blackwell, 0 ktérej na zawsze zachowamy jak najlepsza opinie. Chris nieustannie udzielala nam bezcennych rad i jestesmy je) niezmiernie wazieczni za wsparcie i stowa * Petngbibliggrafieksingli rnaleéé moina pod adreser htpia pl web, documents 50biblio htm 16 zachety. Mielismy niezwykte szezeécie, 2e mogliémy pra cowaé z kims tak kompetentnym, uprzejmym i eierpli- ‘wym jak ona. Cheielibysmy podzigkowa¢ rownie# Seano- wi O'Hagenowi za jego taskawa pomoc w opracowanity Bibliografii i tekstu poSwieconego mitowi starzenia sie, ‘Alison Cole za pomoe pray miciekryzysu wieku sredniego, Otto Wahlowi za mit schizofrenii oraz Fern Pritikin Lynn, Ayelet Meron Ruscio i Susan Himesza praydatne sugestie odnoszgce sig do réinych mitéw. Ponadto dzigkujemy Constance Adler, Hannah Rolls i Annette Abel z Wiley- Blackwell za redakeje i adiustacie. Cheielibysmy podzigkowaé teé osobom, ktore przejr2a- dy pierwsze szkice calosci i poszezegélnych rozdziatow kksigZki, Ich komentarze, wskazéwki oraz konstruktywna kkrytyka w mnaczne} mierze pomogly nam udoskonalié wstgpna wersje. Osoby, ktérym szczegélnie jestesmy sedzigcani za madre rady, to: David R. Barkmeierz North- eastern University, Barney Beins 2 Ithaca College, John Bickford 2 University of Massachusetts-Amherst, Steph- en F Davisz Morningside College, Sergio Della Salaz Uni- versity of Edinburgh, Brandon Gaudiano 2 Brown Uni- versity, Eric Landrum z Boise State University, Dap Louw 2 University of the Free State, Loreto Pricto z Towa Stato University, Jeff Ricker 2e Scottsdale Community College oraz liceni wykladowey, ktérzy waigli udzial w naszym vwstepnym sondazu, ‘Mamy zaszczyt zadedykowaé te ksiazke pamigci naszego drogiego przyjaciela, kolegi i wspotautora — Barry’ ego Be- yersteina. Mimo iz jego praca nad tym tomem zostata prze- wana wskutek przedwezesne} smierci w 2007 roku, jego blyskotliwos¢ i dar przekazywania skomplikowanych idei szerokiemu kregowi odbioreéw odcisnety wyraéne pietno na tej ksigéce. Wiemy, ze Barry bylby niezmiernie dumny 2 tego tomu, kt6ry jest ucielesnieniem jego misji —uswia damiania spoteczeristwu obietnicy zlodonej przez psycholo- sie naukowa, ze dowiemy sie wigee) o naturze eztowieczeri- stwa, jak rownied informowania 0 niebezpieczeristwach ay Praxontons pseudonauki, Ze waruszeniem wspominamy jego pasie Zy- cia i wapotezucie dla innych. Dedykujemy mu te ksiazke na pamiatke jego nieprzemijajqcego wkladu w populary- zacje wiedzy naukowe} Jako autorzy mamy ogromna nadzieje, #e lektura tej ksigzki bedzie réwnie przyjemna, jak je) pisanie. Zachgca- my do jej komentowania, a tym bardziej do wskazywania kolejnych mitow, ktére moglyby zostaé oméwione w przy- salych edycjach. Praystapmy zatem do obalania mitéw! Wprowadzenie WIELKI SWIAT PSYCHOMITOLOGIL »Przeciwieristwa sie prayciagaia”. »Dzieci traeba traymaé krotko”. Prayzwyezajenie rodzi lekeewazenie”. IW grupie bezpiecznie)”. Zapewne juz wiele razy slyszatas te twierdzenia. Mato tego, najpewniej uwazass je za rownie oczywiste, jak przy- rodzone ludzkie prawo do aycia, wolnosci i dazenia do szezeécia. Nasi nauczycielei rodzice zapewniali, ie sq traf- ne, a intuigja i doswiadezenie zyciowe wydaia sie je dodat- ovo potwierdzaé. Badania psychologicene dowodiza jednak, ie te eztery sformulowania—przynajmnie) wzwyklepraypisywanym im znaczeniu— sq czesciowo lub catkowicie btedne. W mi- Iosei praeciwiesistwa sig nie prayciagaja, wrecz przeciw- nie, najbardziejpociagaja nas hudzie o podobne} asobowos- ci, zachowaniu i wartosciach (por. Mit #27). Poblazanie daieciom niekoniecanie oznacza to samo, co rozpieszeza- nie, aco wigee), kary cielesne z reguly nie wplywaja pozy- tywnie na ich zachowanie (por. s. 168). Preyzwyezajeniu do kogos (lub ezegos) zwykle towarzyszy dobre samopo- czucie, nielekcewasenie: na ogi wolimy eos, z.czym mieli- Smy do czynienia wielokrotnie, nié cos, co stanowi dia nas 19 Wirxr swiar revewoutnoLocit nowosé (por. «, 222), I wreszeie, w grupie ezesto jest nie- bezpiecaniej, anie na odwrbt (por. Mit #28) — w sytuacji zagrozenia istnieje wieksze prawdopodobieristwo, 20 20- staniemy uratowani,jezeli swindkiem tego zdarzenia jest tylko jeden czlowiek, a nie duza grupa os6b. PPRZEMYSE PSYCHOLOGII POPULARNE Dzigki przemystowi psychologii popularnej niemal zea- 4 pewnoscia ,poznalas” rowniez wiele innych ,faktow” ‘Ten wielki biznes wspéttworzy obszerna sieé érédel, kt6- rych codziennie ezerpiemy informacje na temat ludzkiego zachowania, w tym programy telewizyjne, programy ra diowe 2 udziatem shuchaczy, filmy i seriale, poradniki sa- mopomocowe, prasa (zwtaszcza kolorowe magazyny i tab- loidy), a takée witryny internetowe. Z takich miejse moz- na sie dowiedzieé na przyklad, ze * ezlowiek wykorzystuje tylko 10 procent modliwosei swojego mézgu; ludzka pamieé dziata jak kamera lub magnetofon; ady jestesmy rozztoszezeni, lepiej od razu wyladowaé 21066, niz thumié ja w sobie; * dorosli molestowani w daieciistwie czesciej sami mole- stuja dzieci; ludziecierpiacy na schizofrenie maja ,rozdwojeniejaéni”; Iudzie zachowuja sie dziwacznie podezas peini Ksigiyca, Zitej ksiqzki dowiemy si¢jednak, ze te szes6 ,faktow” to w istocie fikeje. Biznes psychologii popularne} moze byé wprawdzie nieocenionym érédiem informagji o ludzkim zachowaniu, ale towarzyszy tem co najmnie} rownie duzo dezinformagji (Stanovich, 2007; Uttal, 2003). Ten ‘ogromny korpus zafalszowane] wiedzy nazwaligmy pay- chomitologig, poniewat.sktadaja sie na niego bledne prze- konania, miejskie legendy i madrosei ludowe dotyezace psychologii ludzkich zachowan. O dziwo, wigkszos6 ksi- 4iek walee z psychomitologig poswigca zazwyczaj nie wig- ej niz kilka stron, Tyiko nieliczne opracowania oferujg 20 czytelnikom narzedzia naukowego rozumowania, ktére ‘mogivby pomée odréznié przekonania oparte na faktach od fikeyinych twierdzeri psychologii popularnej. W rezul- tacie wielu ludzi —dotyezy to réwniez absolwent6w psy- chologii — spore wie o ludzkich zachowaniach, ale ta wie- dza obejmuje tet sporo bzdur (Chew, 2004; Della Sala, 1999, 2007; Herculano-Houzel, 2002; Lilienfeld, 2005b). W tym miejseu musimy jednak dodaé naszym czytelni- ‘kom nieco otuchy. Nawet jesti wierzylas, ze wszystkie za prezentowane w naszej ksigzce mity odpowiadaia praw- die, niemasz sig ezego watydzi¢, jestes bowiem w dobrym towarzystwie. Jak wskazujq badania, w te (i inne) bledne twierdzenia wierzy wielu, a moze nawet wigks2osé ludzi (Furnham, Callahan, Rawles, 2003; Wilson, Greene, Lof- tus, 1986), a nawet wielu studentow pierwszych lat psy- chologii (Brown, 1983; Chew, 2004; Gardner, Dalsing, 1986; Lamal, 1979; McCutcheon, 1991; Taylor, Kowalski, 2004; Vaughan, 197). Ba! — wierza w nie tet niektorzy profesorowie psychologii (Gardner, Hund, 1988) “esi wei martwisz sie 0 sw6j ,psychologiezny 1Q”, to moze warto, bys sie dowiedziai, Ze Arystoteles (384-322 p.n.e.), powszechnie uwazany za jednego z najmedrszych luda, jacy kiedykolwiek stapali po Ziemi, wierzy!, Ze 2réd- Jem emocii nie jest mézg, lecz serce, a kobiety 84 mnie) inteligentne od mezezyzn. Twierdzit tez, ze kobiety maja mnie zebéw niz mezczyéni! Te ,gafy” Arystotelesa po- winny kazdemu uswiadomié, ze nawet olbreymia inteli- eneja nie stanowi ochrony przed wiara w psychomitolo- tie. W rzeczy samej, glowne przestanie te) ksigzki bremi, Ze vile niedysponujemy rzeteing wiedza, wszysey modemy pasé offara psychologieznych zafalszowan. W réwnym stopniu dotyczy to czas6w minionych, jak iteraéniejszosei. Preez duza czest dziewietnastego wieku w Buropie Ame- 1yce bardzo modina bya ,nauka” zwana frenologia (Green- batt, 1996; Leahy, Leahy, 1983). Frenolodzy byliprzeswiad- cxeni, ze nawet specyficzne i bardzo zlozone zdolnosei psv- chiczne, na prayklad talent poetycki, mitosé do dzieci, zmyst 21 Wiener sinst PovckoxeTOLOGH, kolorystyezny ezy religiinosé, praypisane sq konkretnym obszarom mézgu, i twierdzili te, xe potrafia okresli¢ cechy ‘osobowosei na podstawie pomiardw czaszki (blednie zakla- dajge, ze uwypuklenia (guzy) w czaszce swiadeza 0 po- wigkszonych obszarach mézgu). Liezba adolnosei psy- chicanych postulowanych przez frenolog6w siggata od 27 do 43. Pojawito sig wiele ,salonéw” frenologicanych, wktérych zaciekawieni klienci poddawalisie badaniu cza- szek i osobowose (stad wzielo sig do dzis popularne powie- dzonko ,zbadaj sobie glowe”). Z czasem jednak badania ‘wykazaly, Ze uszkodzenia obszarow mézgu wskazywa- nych przez. frenologéw — wbrew ich przewidywaniom — prawie nigdy nie wplywaja na zdolnosei psychicane, a fre- nologia stala sig znamiennym prayktadem psyehomitolo- sii funkejonujgce} w wielkiej, spoteczne} skali. T chociaz akurat frenologia odeszia juz w niepamigé, mozemy dzi- siaj znaleéé wiele innych, Zywotnych prayktadéw psycho- mitologii W tej ksigéce pomozemy ci odnédni¢ fakty od fikeji ‘w Swiecie psychologii popularnej, jak rowniez wyksztacié ‘umiejgtnosé obalania mitow — choemy nauezyé naszych czytelnik6w podstaw naukowe} oceny twierdzen doty- ezaeych psychologii czlowieka, Nie tylko podwazamy roz- ‘maite psychologiczne mity, ale i wyjasniamy, cow tej dzie- dzinie nauki uznawane jest za prawdziwe. Mamy nadzicje przekonaé wazystkich, Ze 2weryfikowane naukowo twier- dzenia na temat zachowari ludzkich sq rownie interesu- Jace jak pop-teorie, a pray okazji sa czesto o wiele bardzie} zaskakuijgce. Nie uwazamy ocaywiseie, Ze powinnigmy odraucié wszystko, o czym cheq nas przekonaé tworcy psychologii popularnej, Wiele ksigaek samopomocowych zachgea do ‘wigeia na siebie odpowiedzialnosei za whasne bledy (amiast obwiniaé innych), do stworzenia cieplego Srodo- ‘wiska dzieciom i otoczenia ich opieka, dojedzeniaz umia- rem iregularnej gimnastyki, atakze do polegania na przy- jaciolach i spotecznym wsparciu, gdy jestesmy praygng- 22 Winuxr swan psvcwoxrrovoci bieni. Ktos moze powiediee, #e juz nasze babcie dosko- nale to wszystko wiedziaty, ale przeciez niezmienia to fak- tu, de nadal s9 to calkiem rozsqdne porady. Problem polega na tym, ze biznes psychologii popular- nj czgsto przeplata taki rady z sugestiami, ktére pozo- staja w jawne) sprzecenosci z dorobkiem wspélezesne} psychologii naukowej (Stanovich, 2007; Wade, 2008; Wil- liams, Ceci, 1998). Na prayktad niektérzy psychologowie wystepujacy w popularnych programach telewizyjnych zalecaiq, by w milosei zawsze ,i86 za glosom serea”, atym- ezasem skorzystanie z tej rady moze prowadzié do kiep- skich wybor6w interpersonainych (Wilson, 2003). Z kolei niejaki Phil McGraw (,dr Phil”), psycholog prowadzacy bardzo popularny w USA program telewizyjny, stosuje test wariografem, 2wanym te ,wykrywaezem klamstw”, sdy2 w ten sposob, jak twierdzi, moze ustali¢, ktiry z part. neréw w zwigzku Ktamie (Levenson, 2005). Jak sigjednak wkrétee dowiemy (por. Mit #23), badania naukowe wyka- zaly, Ze taki test weale nie jest niezawodnym wykrywa- czem prawdy (Lykken, 1998; Ruscio, 2005). Texo typu przykladéw mozna by podawaé tysigce. DowoRosui PSycHOLOGOWE Teoretyk osobowosei George Kelly (1955) napisal kie- dys, xe wszysey jestesmy domoroslymi psychologami. Nie- uustannie prébujemy zrozumieé, co irytuje naszych prayia- «idl, ezlonk6w rodziny, partnerow, aréwnied obeyeh; chee- ry wiedzie¢, dlaczego ludzie zachowuja si tak, a nic ina- czej, Paychologia stanowi integralny element naszego co- dziennego zycia. Czy chod2i o miles, prayiads, ezy 0 luki wpamigci, wybuchy emogj, problemy ze snem, wyniki te- stow czy wreszcie trudnosei z adaptacia — to wszystko psychologia. Prasa popularna nieustannie bombarduje has twierdzeniami dotyezqeymi rozwoju mézgu, wycho- wania, edukagji, seksualnosc, testow mierzqeyeh inteli- gencje, pamigei, przestepczosei, zaéywania narkotykéw, 23, Wiruxt swat psvcsioMtEOLooU zaburzett psychicanych, psychoterapii i mndstwa innych — w istocie réwnieé. psychologicanych — zagadnies. W wigkszosei preypadkéw nie mamy innego wyjécia, nid prayjaé te twierdzenia wyigcznie na wiare, malo kto bo- wiem posiada wiedze i umiejetnosci, ktére pozwolityby je zweryfikowaé. Pogromea mit6w w obsearze neuronauki, Sergio Della Sala, zauwadyt, Ze ,istnieje cale mnéstwo sptzedajaeyeh sie jak ciepte buteczki ksiazek dla Iudzi, kt6rzy chea wierzy6, a nie wiedzieé” (1999, s, xiv). Della Salama racie, a konsekwencje tej nadprodukeji sq do8é Klopotliwe, edy2 tylko niektére twierdzenia psycho- logii popularnej maja solidne podstawy (Furnham, 1996). Duzaczese ,potocene) psychologii” to— jak nazwat.je psy- cholog Paul Meehl (1993) — ,wnioskowania pray komin- ku”: efekt kierowania sig wylacznie intuigjg. Historia psy- chologii uezy nasjednak czegos bardzo waznego,ot62,jak- kkolwiek intuicje moga byé ogromnie praydatne w procesie formutowania hipoter, ktOre zostang pééniej poddane we- tyfikacfi za pomocg rzetelnych metod badawezych, czesto okazuja sig stanowezo nieodpowiednim narzedziem usta- lania poprawnosci formutowanych wnioskéw (Myers, 2002; Stanovich, 2007). Najprawdopodobniej w ghéwne} mierze odpowiada za to fakt, 2e mézg ludzki wyewoluowal w celu zrozumienia otaczajacego Swiata, nie za8 siebie — popularyzator nauki Jacob Bronowski (1966) nazwal te sklonnosé ,refleksyjnoseiq”. Co gorsza, czesto sensownie bramiace — lecz nieprawdziwe — wyjasnienia wlasnych zachowait wymyslamy po fakcie (Nisbett, Wilson, 197), przez. co latwo wyrobi¢ w sobie falseywe prackonanic, 2¢ nasve intuigje ewykle sq trafne. NAUK! PSYCHOLOGICZNE A ZDROWY ROZSADEK Jednym z powodéw, dla ktorych tatwo dajemy sie uuwiesé psychomitologii, jest to, 2e je) twierdzenia ezesto wwydaia sie zgodne ze zdrowym rozsadkiem: 2 naseymi stynktownymi przeczuciami, intuicjami i pierwszymi 24 Wiens war esvenosarenoott wrateniami, Byé moze slyszaiaé, te psychologia to prze- wainie ,po prostu myslenie 2droworozsadkowe” (Furn- ham, 1983; Houston, 1985; Murphy, 1990). Liezni colebry- «i, dose powszechnie traktowani jako autorytety, 2gadzaja sig z tym i przekonuja nas, ze zawsze powinnismy zaufaé zdrowemu rozsadkowi. Na przyklad gospodarz popular- nego radiowego talk show, Dennis Prager, 2 upodobaniem, powtarza na antenie, Ze ,Na éwiecieistnieja dwwa rodzaje badati: te, ktérych wyniki sa zgodne ze zdrowym rozsad- kkiom, ite, ktére sq bledne”. Wielu ludzi prawdopodobnie podziela tez taki oto poglad Pragera na kwestig zdrowego rozsqdku: Postuguj sig zdrowym rozsqdkiem. Jesli kiedykolwiek — poza obszarem naul Scistych — ustyszysa stowa ,badania vwykazaly” i dojdziesz do wniosku, 2 to, co ci wlasnie po- ‘wiedziano, pracezy zdrowemu rozsqdkomi, badé sceptyez: ny Nieprzypominam sobie, abym kiedykolwiek zetknatsig 2 rzetelnymi badaniami, ktOryeh wyniki pracerylyby zdro- wemu rozsadkowi (Prager, 2002, 8,1) Do poshugiwania sie zdrowym rozsgdkiem od setek lat zachecalo nas tez wielu wybitnych filozoféw, naukowesw, a ostatnio dolaezyli tez do tego grona liczni popularyzato- rzy nauki (Furnham, 1996; Gendreau, Goggin, Cullen, Paparozzi, 2002). Osiemnastowiceany szkocki filozot ‘Thomas Reid argumentowat na przyklad, 2e wszyscy ro- dzimy sie ze zdroworozsqdkowymi intuigiami, ktére sta- nowia najlepsza podstawe dla odkrywania fundamental- nych prawd o Swiecie. Pare lat temu, w artykule wstep: nym w .New York Timesie”, znany popularyzator natiki John Horgan (2005) wezwat do powrotu do zdrowego roz- sgdku w procedurze ewaluacji teorii naukowych, wymie- niaige w tym kontekseie réwnied toorie psychologiczne. Horgan uznal, Ze zbyt wiele teorii w fizyee i innych dzie- dzinach wspélezesnej nauki przeczy zdrowemu rozeqdko- vii jest to trend glgboko niepokojacy. W ostatnich latach 25 Wreukt sean psvestosroLoct Uukazuje sig ted coraz wigce} ksigzek — 2 ktérych ezesé laduje nawet na listach bestselleréw — broniaeych roli intuigji i szybkich osadéw Gigerenzer, 2007; Gladwell, 2005). Autorzy wiekszosei takich prac bywajq nawet Swia- domi ogranicze zdrowexo rozsadku, gdy idzie 0 ocene prawdziwosei twierdzeri naukowych, lecz probuja przeko- naé czytelnik6w, ze psychologowie zazwyczaj nie docenia- Ja trafhosei naszych praeezué. ‘Tymezasem — o caym Wolter pisa} jut w roku 1764— »ZArowy rozsadek weale nie jest taki zdrowy”. Nie powin- no nas zatem dziwié, ze (na preck6r Dennisowi Pragero- wi) koncepeje psychologiczne, ktére podwaaja poglady zdroworozsadkowe, dosé czgsto okazuj sie stusene. Jed- nym z naszych gtéwnych celow w te) Ksigice jest wlasnie zacheeenie do nieufania adrowemu rozsqdkowi, gdy ove- nie podlegaia twierdzenia psychologiczne, Zasad jest, ze weryfikujae jakiekolwiek twierdzenie naukowe, naledy kierowaé sie danymi empirycznymi, a nie intuiejg. Z ba- dati tez zreszta wynika, Ze szybkie osady ezasem pomaga- jaw ovenie ludzi iich upodobasi oraz uprzedzen (Ambady, Rosenthal, 1992; Lehrer, 2009; Wilson, 2004), ale zwykle zawodza, gdy w gre wehodzi ocena trafnosei hipotes lub twierdzen psychologicenych. Niebawem dowiemy sig, ja- ka jest tego prayezyna, Zdaniem wielu uczonyeh zajmujacych sie popularyza- «ia wiedzy, chochy Lewisa Wolperta (1992) czy Alana Cro- mera (1999), nauka to niezdrowy rozsadek. Innymi slowy, nauka wymaga odr7ucenia zdrowego rozsqdku w procesie oceny Swiadectw (Flagel, Gendreau, 2008; Gendreau et al, 2002). Aby zrozumieé nauke, w tym i paychologie na- ukowa, warto podaéyé za rada wielkiego amerykariskiego humorysty, Marka Twaina, wedle ktorego, uczae sie no- ‘wych nawykéw myélenia, musimy jednoczesnie oduczaé sig starych. Musimy oduezyé sig zwlaszcza sktonnosci, tora kaddy 2 nas ma niejako natury — pryimowania, +e instynktowne praecaucia sa trafne (Beins, 2008), 26 Weenaa swan psvenon Oczywiscie, jak jud wielokrotnie mowitigmy, nie wsayst- ie ,madroéei" psychologii popularne), nazywane)tez eza. sem »psychologia Iudowa”, sq biedne. Wiekszosé ludai na prayklad uwaza, Ze zadowoleni pracownicy bardziej pray. Kladaja sie do pracy nit niezadowoleni, a badania paycho- logiczne potwierdzity stusznosé tego pogladu (Kluger, Ti kochinsky, 2001). A jednak co jakis czas naukowey — whgcznic ze specialistami w dziedzinie psychologii — od- karywaia kolejne sfery, w ktérych nie nalezy ufaé zdrowe- nu rozsqdkowi (Cacioppo, 2004; Della Sala, 1999, 2007; Gendreau et al., 2002; Osberg, 1991; Uttal, 2003). Dzicje sig tak po czeSei dlatego, 2e juz nasza percepeja bywa zwodnicza, Przez wiele setek lat ludzie prayjmowali na preyklad tylko, ée Ziemia jest plaska — 2 pewnoscia spravia takie wrazenie, gdy po niej chodzimy — ale réwniez, 4 Slorice okrazaZiemig. Zwlaszeza ten ostatni ,fakt” kazdo- mu wydawal sie oczywisty. W koticu kazdego dnia Slorice zatacra na niebie ogromny tuk, podezas gdy my stoimy twardo na ziemi. Jednakée w tym wypadku obserwatoréw awodza Swiadectwa wlasnych zmysi6w. Jak zauwazyt hi- storyk nauki Daniel Boorstin (1983) Nicnie mode byé bardziej cczywiste nis to,2e Ziemianior homo thwi w grodku Wszechéwiata, Wspétezesna zachod- nia nauka narodzila sig 2 odraucenia tego ,2droworozsad- ‘kowego aksjomatu" [...] Zdrowy rozsadek, fundament eodziennego tycia, nie moze nam jue poméew okielzani Swiata (s. 294), Rozwazmy inny przyldad, Ilustracja na nastepnej stro- nie przedstawia rysunek wykorzystany w badaniach Mi- chaela McCloskeya (1983), ktdry prosil studentéw o prae- widzenie toru Kuli wylatujacej ze spirali, Potowa 2 nich odpowiedziata — nieprawidlowo! — ze kula bedzie konty- nuowaé ruch po torze spiralnym, ezyli wybrala wariant Uukazany po prawej stronie. Oczywiscie w rzeezywistosci 27 \Wienkt smart pavcnoNeOLoxtt yon W.1. Diagram zaczerpniety 2 badari Michaela MeCloskeya (1983). JJakim torom potoezy sig kula po opuszezeniu spiral? Zrodto: ‘McCloskey (1983), kkula bedzie poruszaé sie po linii prostei, eo przedstawia lewa ilustracja. Studenci, uzasadniajac swoje odpowiedzi, zazwyczaj przywolywali takie zdroworozsadkowe pojecia jak ,impet” (na prayktad: ,Pitka zaczgta poruszaé sie 'w pewien spossb, a wige po prostu bedzie ten ruch konty- nuowaé”). Wydawalo sig wrece, ze traktuja pitke niemal jiak osobe, jak lyawiarke figurowa, ktéra zaczyna wirowaé nn lodzie i przez jaki czas trwa w tym ruchu. W tym Wy- padku intuigja ich jednak zawiodta, Kolejny swictny przyktad ukazuje Rycina W2, praed- stawiajqca ,stoly Sheparda” (reprodukowana tu dzieki uprzejmosci autora, psychologa poznawezego Rogera ‘Sheparda (1990), Preyjrzyj sie uwaznie dw6m stotom na ilustraji i zadaj sobie pytanie, ktory jest wiekszy. Na pierwszy raut oka odpowiedé wydaje sie oczywista. Okazuje sie jednak, ze powierzchnia obu stot6w jest identyczna (esi nam nie wierzysz, skopiuj obrazek, wy- ‘nj figury i nal je na siebie). Jak widaé, nie powinno sie zawsze ufaé nie tylko wlasnym zmystom, ale i wlasnym, intuigjom. Mode i zobaczyé znaczy uwierzyé, ale nawet zobaczenie ezegos na wiasne oczy nie zawsze oznacza, Ze to, w co uwierzyligmy, jest prawdziwe. 28 ycina W.2, Stoly Sheparda. Czy blaty obu stokiw majg jednakowa po- wierzchnig? Zrodto: Shepard (1990), Stoly Sheparda to przyklad zludzenia warokowego — obrazu, ktory oszukuje nasz mézg, W dalszyeh ezesciach tej ksiqaki spotkamy sig rowniez 2 réznymi zludzeniami poznawezymi, ezyli ze zjawiskami (preekonaniami, twier- dzeniami), ktére sprawiaja, ze blednie interpretujemy rzeezywistosé (Pohl, 2004). Wiele lub nawet wigkszosé mi- t6w paychologicznych mozemy uznaé za zhudzenia porna- \weze, poniewaz moga nas oszukiwa¢ podobnie jak zhudze- nia werokowe. DDLACZEGO POWRINO NAS TO OBCHODZK:? Dlaczego wiedza o mitach psychologicznych jest tak ‘wadna? [stnieja co najmniej trey powody: Mity psychologicene moga byé szkodliwe. Sedziowic przysiegli, ktorzy blednie prayjmuja, ze pamieé Iudzka Griala jak kamera, moga na przykiad zaglosowaé za skaza- nim podsadnego na podstawie zlozonych z pelnym prze- 29 konaniem, Ieee nieodpowiadajacych faktycenemu prze- biegowi zdarzen zeznani naocznych Swiadkow (por. Mit #11). Az kolei rodziee, ktorzy — réwnie? blednie — wie- 12a, Ze kara jest skuteczna metoda zmiany zachowania, moga nieustannie karaé dzieciaka klapsem, kiedy robi cos nie tak, aby poniewczasie odkryé, ze zamiast niepozadane zachowanie wyeliminowaé, wzmocnili je (por . 168). Mity psychologicene moga wyraqdzaé szkody posrednio. Nawetjeslfalszywe przekonania same w sobiesa niegrof- ne, moga posrednio przyezyniaé sig do powstania proble- méw. Ekonomisei postuguia sie terminem oszty alterna- tywne. Taki efekt wystepuje na praykiad przy pseudotera- piach — jeéli ktos uwierzy, Ze samopomocowe taémy 2 przekazem podprogowym albo kolejna cudowna dieta pozwolg skutecznie zrzucié wage, moze poswigcié wiele ‘ezasu, pienigdzy i wysitku na kompletnie nieefektywne Grialania (Moore, 1992; por. Mit #5), a przy okazjiutraci moiliwosé schudnigeia, jaka datoby skorzystanie 2 pro- graméw odchudzajaeych odwolujaeych sie do autentyce- nj wiedzy naukowe}. ‘Akceptagja mit6w psychologicenych mote zaklécié na- 82q zdolnosé krytycenego myslenia w innych sprawach Jak zauwazyt astronom Carl Sagan (1995), nieumiejet: noSé odréznienia mitu od rzeceywistosci w jedne} dziedzi- nie wiedzy naukowe),takiej jak psychologia, mode przero- dzié sie w niezdolnosé rozréznienia faktw i fikeji w in- nych, niezmiernie waanych dla wspélezesnego spoleczer- stwa kwestiach wigdaeyeh sig z nauka, takich jak chocby inzynieria genetyczna, badania nad komérkami macie- r2ystymi, globalne ocieplenie, zanieczyszezenie srodowi- ska, walka 2 przestepezoscia, ksztalcenie czy preeludnie- nie, W rezultacie politycy podejmuja nieroztropne, a na- wet potencjalnie nicbezpieezne deeyzje w sferze nauki i technologi. Sir Francis Bacon uswiadomil nam, 2e wie- daa to wladza. To jednak oznacza, ze ignorancja jest bez~ silnoscig. 30 Wawa swan PsveHOMrOLO +10 2RODEE MITOW PsYCHOLOGICZNYCH: PODRECZNY ZESTAW DO OBALANIA MITOW Jak powstaia mity i przesady paychologicane? Naszym zdaniem istnieje dziesieé glownych przyezyn, dla ktorych ludzie daja sie zwodzié wiarygodnie bremia. cym, lecz falszywym twierdzeniom psychologieenym Warto zrozumieé, ze wazyscy czasem bladzimy w ten spo. s6b i wszyscy dajemy sig nabieraé Prayswojenie naukowego sposobu myélenia wymaga uswiadomienia sobie przyezyn popelniania bledéw i na uuezenia sig, jak ich unikaé. Z tym problemem musiala poradzié sobie nauka, bo z ocena pewnych sadéw nawet dobrzy naukowey miewaja takie same ktopoty jak zwykli ludzie (Mahoney, DeMonbreun, 1977). Dlategojednak na- ukowey stosujq szezegéing taktyke, ktora ma ich chronié —tataktyka to metoda naukowa, eryli zespat umigjetnos- «i pomagajaeych bronié sie preed wpadnigciem w sida wlasnych bledéw. Prayjravimy sig zatem daiesieciu gtow- aym érédlom psychologieznych mitéw, bo ich znajomosé daje gwarangje, Ze przynajmniej rzadzie} bedziomy si dawalinabieraéna bledne twierdzeniaonaturzeludzki Warto uwatnie przeczytaé ponitsza liste, poniewad w dalszej ezesei ksiazki co jakis czas bedziemy sig do nie} odwolywaé, Te wiedze warto tet wykorzystywaé w co dziennym zyciu, kiedy na wlasny uaytek bedziemy chei aweryfikowaé jakies psychologicene madrosci Iudowe. Oto zatem nasz podreczny ,2estaw do obalania mit6w” (@ wiecaysta ewarancia!) (1) WiaRa w enzexaz usta Licmne przesady psychologii ludowej sq przekazywane 2 pokolenia na pokolenie w formie opowiesei ezy tez pod ostacig taw. madrosci ludowych, ktére jeseeze rwykle — Jak chotby powiedzenie ,przeciwieristwa sie przyciagaja” ‘wpadaja w ucho i atwo je zapamietaé, dlatego ktos, kto 31 je uslyszal, powtarza je dalej. Na tej same) zasadzie powie- ino stk evane gh gondy Wil «assy zapewne o aligatorach 2yjqeych w kanalach Nowego Jor- ku alboo pewne) peine} dobrych chet, ale niezbyt rozsqd- nj Kobiecie, ktora, pragnae wysuszy¢swojego przemoczo- dowal. Bal, przez wiele lat jeden 2 autorow tej ksiqzki (pierwszy 2 wymienionych na stronie tytulowe) powta- zal wielorotne zasyszang histo inne) kobe, va kupita — tak przynaimniej sadzita — psa rasy chi- Tue leila tod podni)dovaediaa slo wee. rynarza, Ze to gigantyceny szezur. Ot62 takie opowiesci éwietnie nadaja sig na nudne preyjecia, ale w rzeczywi- rownie prawdziwe, jak omawiane w te) ksigzee psychologiczne mity (Brunvand, 1999). Fakt, #¢ wielo- irotnie styszelismy jakies twierdzenie, nie ezyni go praw- dziwym, moze jednak prayezynié sig do uznania go za prawdzive (nawet sli nie est), atodlatego, 4eludaecze- sto uwazaja powszechna znajomos¢ jakiegos yfaktu” za dowéd jego autentyeznosci (Gigerenzer, 2007). Bezlitos- nie wykorzystuja te zasade reklamodawey, bombardujac nas kilkadziesigt razy dziennie sloganem w stylu ,Sied- mitnaofmiu dentystow por wazyathich mare na hetnic} poleca paste Brightshine!”. Co wigce, jak wiemy fad, disgclokroineuspeacni ane spni 2 wah jedne} osoby (soe Smith jest najlepszym kandydatem na prenydental”) bya aklowane ko réwnle ny args ‘ment na rece jej powszechnosci, jak wygtoszenie ej prz Grisipe rounjch vod (Weave, Garcia, Schwa, Mile, 2007). Ustyszeé ezesto anaczy uwierzyé, zwlaszeza jesli oé jest nioustannie powtarzane. (2) Porrzeea earwyci oopomenzi szvskich RozsTAZYGNEC aycie nie jest Spéjramy prawdzie w oezy: codzienne 2ycie nie atwe, nawet dla tych, ktérzy sq do niego najlepiej preygo- ‘towani, Wielu z nas stara sie znaledé spos6b na zrzucenie 32 aa agi, wysypianie sie, osiqganie dobrych wynikéw na egra- minach, satysfakcje z pracy iznalezienie partnera nacate aycie. Nie drivnego, 2e nicodparta dla wielu polcusy sa oferty szybkich i bezbolesnych zabiegéw, ktore blyskay wicunie zmienignesi calenasze éyci. Cochwila pojawiaja i na prayklad nowe eudowne diety, na ktore reucaje sig kolejne miliony naiwniakéw, mimo Ze badania jednet macznie wykazuja, ze adecydowana wigkszos¢ stove, jaeyche os6b odzyskuje swoja poprzednia wage weigguco najwy2ej kilku lat (Brownell, Rodin, 1994). Niemal rise nie popularne sq kursy szybkiogo czytania, ktotych ahecl, wenci maja rzekomo ewiekszyé szybkosé ezytania 1 mar. nych stu lub dwustu do 10 000, a nawet 25 000 slow na minute (Carroll, 2003). Naukowey wykazali jednak, 2 ta den tego typu kurs nie zwigksza scybkosei ezytania bes Jednoczesnego zmniejszenia stopnia zrozumienia teksta (Carver, 1987), @ okazato sig réwniez, ze same reklamy takich przedsiewzieé bazuja na klamstwie — maksymal_ na predkosé ruchéw galki ocznej umozliwia praecaytanie ©0 najwyaej traystu stow w minute (Carroll, 2003), ‘Uwaga dla roztropnych:jesli cos bremi zhyt pigknie, by mogto byé prawdziwe, to najprawdopodobnigj jest nie, prawdziwe (Sagan, 1995), (9) SeteKrrwnose pencepca 1 pauugci ‘Jak sie juz prackonalismy, rzadko, o ile kiedykolwiek, Postrzegamy raeezywistos¢ dokladnie taka, jaka jest, Rae caywistosé dociera do nas przez mnicksetaleajqce so. czowki, a tymi soczewkami sq nasze wlasne nastawienia (w tym i uprzedzenia) oraz oczckiwania, Interpretujemy Swiat w zgodzie 2 uprzednio nabytymi praokonaniami, wigksz086 nas ayje jednak w blogie) nieswiadomosci exo mechanizmu. Bledne zalodenie, 20 widzimy dokladny ob Taz reeczywistego Swiata, psycholog Lee Ross nazwat hnaiwnym realizmem (Ross, Ward, 1996). Naiwny realizm nie tylko prayezynia sig do naszej podatnosei na wiare 33. a ‘yuxs sear vovcnoMeray ity paychologiczne, ale przede wazystkim ostabia zdol- ‘nogé rozpoznawania, Ze w ogéle karmi sig nas mitami Uderzajacym prayktadem selcktywne} percep i pa- rmigci jest nasza sktonnosé do zwracania uwagi przewai- jnie na , trafienia” — wspélwystepujace ze soba zjawiska, [iktére zapadly nam w pamieé — a nie na ,pudla” — ezyli ‘brak takich zjawisk, Ten efekt moana latwo wyiasnié, poskugujae sie prosta tabela—przedstawilismy jqna Ryci- nie W3 jako ,Wielka Czteroelementowa Tabele Zycia”. Wiele scenariuszy zycia codziennego modna praedstawié za pomoca taki) wlasnie tabeli skladajacej sie zaledwie zetlerech komérek, Rozwazmy na prayklad, czy petnia Ksigzyea wplywa na liczbe przyje¢ do szpitali psychiat- rycenych, jak czesto utrzymuje personel takich placéwek (por. Mit #42). Aby odpowiedzio¢ na to pytanie, musimy przeanalizowaé wszystkie cztery komérki Wielkiej Czte- roolementowe} Tabeli Zyeia: Komérke A, gdzie znajduja sie praypadki wspatwystepowania pelni Ksiezyeai prayje® do szpitali psychiatrycanych; Komérke B, zawierajaca praypedki, w ktérych mimo peini nie byto przyjeé do szpt tali peychiatrycznych; Komorke C, w kt6rej znajduia sie praypadki prayjeé do szpitali psychiatryeanych podceas hocy bez peni, oraz Komérke D, wskazujqca na praypad- ii, kiody nie bylo peini i nikt nie zostat preyjety do szpi- tala. Analiza zawartosei wszystkich ezterech komérek Prag do sta “mate | eyehiateyeenyen | pafehiatryezaych WieLktsiTAW FSKCHOMMTOLOGH umoiliwia ustalenie Aorelagji_ migdey petnia Ksigéyea 1a przyjeciami do szpitali psychiatrycznych, (Korelacja to statystyezna miara stopnia zaleznosci pomiedzy dwiema zmiennymi, zmienna zas to bardzo wygodny termin na omaczenie wszystkiego, co moze prayjmowaé rane war- tosci, na prayktad wzrost, kolor wios6w, 1@ albo ekstra- wwersia). Problem polega na tym, de w prawdziwym ayciu ezesto stabo sobie radzimy z ustalaniem korelaciiujetych w Wiel: kiej Czteroelementowej Tabeli Zycia, gdya na og6t niepro. porcjonalnie duza uwage poswigcamy jednym komérkom, a lekcewazymy pozostale. Z badan wynika zwlaszeza, 20 ludzie zazwyczaj za bardzo koncentruja signa komérce A, astanowczo za malo na koméree B (Gilovich, 1991). Jest to zrozumiate, poniewaz zdarzenia zaliezane do komérki ‘Asa zwykle bardzie} interesujgce i tatwiejsze do zapamig- tania te, kt6re trafiaja do B. Wracajaedo naszego prey- Kladu — kiedy jest pelnia, ado szpitala psychiatrycznego przyjmowanych jest duo pacientéw, nasze wyjsciowe oczekiwania zysicujq potwierdzenie, a wiec najczescie} zauwazamy je, zapamietujemy i opowiadamy o tym in- nym. Komérka A reprezentuje ,trafienie” —raucajqce sig w ocay wapélwystepowanie zdarzef. Kiedy jednak jest petnia i nikogo nie prayjeto do szpitala, rzadko odnotowu- Jemy lub zapamigtujemy takie ,nie-zdarzenie”. Najpew- nigj tez nie pobiegniemy podekscytowani do znajomych inie powiemy: ,0 rety! Byta pelnia Ksigzyea i zgadnijcie, cosie stalo? Nic!”. Komérka B jest odpowiednikiem ,pud- 1a” — braku rzucajacego sie w oczy wspéhvystepowania adarzet. Nasza sklonnos¢ do zapamigtywania trafies i zapomi- nania pudet prowadzi najezescie) do ciekawogo zjawiska Peni ® B Ni to pots c D | YONA WS, Wielka Czteroelementowa Tabela Zycia, W wigkszosct prayped- kk6w 2a bardzo skupiamy sig na komérco A, w reaultacie ezego ‘mozemy dostrzeguéiluzoryczne korelagje: ag -zwaneqo iluzoryeeng korelagia—bledne percepe;i,w kts- 13) dwa statystycznie niepowiqzane 2darzenia uznawane 42a powiqzane (Chapman, Chapman, 1967). Domniema- na zaleznosé pomiedzy petnia Ksiéyea a preyjgciami do ‘sepitali psychiatrycznych stanowi modelowy wrecz pr2y- 6 Warnxs sar poverty iad takiej luzoryezne) korelacii. Mimo i wielu ludzi wie- zy, #e taka korelacja wystepuje, badania jednoznacznie wykazuja, de w rzeczywistosci nic takiego sig nie dzieje (Rotton, Kelly, 1985; por. ted: Mit #42), Wiara w ofekt ppelni jest typowym zhudzeniem poznawezym. Ituzoryezne korelacje moga sprawié, 20 bedziemy ,do- strzegali” r6zne zaletnosei, ktére naprawde nie istnieja, ‘Na przyklad wiele os6b cierpiaeych na artretyzm stanow- «zo twierdzi, 4e stawy bola ich bardziej w deszczowa pogo- de. Badania wykazaly jednak, 2e taki rwigzek jest tylko wytworem wyobrazni (Quick, 1999). Mozna prayjaé, 4 artrotyey zwracaja zbyt duza uwage na komérke A w Wiel- kiej Crteroelementowe} Tabeli Zycia — preypadki, kiedy pada deszezi bola ich stawy — przez codostrzegaig korela- aj, ktéra faktycznie nie wystepuje, Pierwsi frenolodzy podobnie ,dostrzegali” scisly zwiazek pomigdzy uszko- dzeniami konkretnych obszaréw mézgu a uposi pewnych zdolnosci psychicenych — dopiero pédni ato sie, w jak wielkim byli btedzie, przyjmujae, Ze ksztalt czaszkiitwarzy dokladnie odzwierciediabudowe mézgu. Innym prayktadem iluzorycenej korelagj jest spostrze- aenie, Ze praypadki dzieciecego autyzmu (autyzm to powaine zaburzenie psychiczne przejawiajace sig zmacz- nym uposledzeniem mowy i umiejetnosei spotecznych), maja zwiqzek z niektorymi szezepieniami ochronnymi (por. Mit #41), Mimo iz praeswiadezone sq 0 tym dziesiat- Ki tysiecy rodzicéw autystycenych dzieci,licene i bardzo doktadne badania nie wykazaly istnionia Zadnej zaleznos- ci pomiedzy czestoscia wystepowania dziecigcogo autyz mu a szezepionkami, w skladzie ktérych wystepuje rigé (Grinker, 2007; Institute of Medicine, 2004; Lilienfeld, Arkowitz, 2007). Z duzym prawdopodobieristwem decy- dujqce znaezenie ma w tym praypadku glosrodzicéwzn6w zbyt mocno koncentrujaeych sig na koméree A w nasze} tabeli.Trudno ich za to winié, bo przeciez jest catkiem zr0- zumiate, Ze usituja ustalié, co (ezy na prayklad wlasnie podanie szezepionki) mogto byé prayezyna cierpienia ich 36 sal WirL Swan esr Arieci. Co wigcsj, mégh ich zwiesé fakt, 2¢ wystapienic pierwszych objawéw autyzmu — ceesto krétko po uket czeniu drugiego roku Zycia—na ogétzbiega sig rokeosom, wktorym wigkszosé dzieci poddawana jest szczepieniom (4) Whwoskowae o przvczynowosci NA PoosTAWIEKoRELAGH Jeteli dwa zjawiska statystycznie wspéh (a wie js sg .shorelownne"), to tnej wile pokes by stwierdzi¢, ze istnieje migdzy nimi zwiazek preyezyno. wo-skutkowy, a jednak bardzo zesto jest to wniosek fat. szywy. Jak méwig nie tylko psychologowie, korelagia nie ‘oznacea prayezynowosei. Jesli zatem zmienne Ai Bisa sko-, relowane, korelacja ta moze mioé tray glowne wyjasnie. nia: a) A moie byé prayezyna B, (b) B moze byé przyeryna \ A lub (c) istniaje jakies C, ktdre jest prayczyna zaréwno AB. Ten ostatni scenariusz awany jest problemem trzc| cig) zmiennej, bowiom C to traecia zmienna, ktéra moze mioé wplyw na zwigzek migdzy zmiennymi AiB. Problem w tym, Ze naukowey, prowadzac jakies badania, mogli w og6le nie dokonaé pomiaru zmiennej C, choéby dlatego, de w ogéle nie podejrzewal jj istnienia. Rozpatrzmy konkretny prayklad. Z licznych badan wy- nika, £ejezeli ktos by! w dziecristwie maltretowany, toist- nigje wieksze prawdopodobieristwo, ze bedzie agresyw. xnym dorostym (Widom, 1989). Wielu badaczy uznalo, zeta statystycana zalednosé wskazuje, iz doswindezanie prze- mocy fizyczne} w daieeitistwie przyezynia sie do stosowa- nia praemocy w p6fniejsaym Zyciu. Interprotacie te okres. lasig mianem hipotezy ,cyklu przemocy”. W tym wypad. ku badacze zakladaja, 20 hycie ofiara przemocy w diecti- stwie (A) jest prayezyng sktonnosci do agrosji w wieku do roslym (Czy towyjanieniejestkonieeeniepramdzive? ezywisecie, w tym wypadku B nie moze by¢ prayens Aly? A poprzedzato B, Podstavowa zasadalogikimaw! 2e przyezyna musi poprzedzaé skutek. Nie wykluczyligmy jednak moéliwosei, e A iB wyjasnia treeciazmienna—C. Sd Siete area en eee Potengjalna trzecia zmienna mode byé w tej sytuacji gone- tycanaskionnosédo agresii. Byé moze wigksz086rodzicéw, ktorzy stosuja przemoe fizyczna wobec swoich daieci, ma genetyczna sktonnosé do agresji, ktéra nastepnie przeka- uja dzieciom. Irzeczywiscie,istnieja powazne przestanki empiryezne, ze sklonnosé do agresji jest preynajmnie) czesciowo determinowana przez geny (Krueger, Hicks, ‘McGue, 2001) i to wlasnie wrodzona sklonnosé (C) moze prowadzié do korelacji pomigdzy praemoca fizycana, ww dzieciristwie (A) a pézniejsza agresia asdb, ktére jej do- Swiadezyly (B), mimo it pomigdzy Ai B nie istnieje zwia- zek przyczynowo-skutkowy (DiLalla, Gottesman, 1991). Nawiasem méwige, womawianym praypadku moznazna- legé tex innych potenejalnych kandydatéw na zmienna C (czy potralisz wskazaé jakiehs?), Najwatniejsze to pamigtaé, ze gdy dwie zmienne sa sko- relowane, nie powinnismy z géry zakladaé, iz zachodzi migdzy nimi bezposredni zwigzek preyezynowo-skutko- wy: Moaliwe sq alternatywne wyjasnienia. (5) ROzumoWANE POST HOC, ERGO PROPTER HOC Post hoe, ergo propter hoc oznacza po tacinie ,po tym, a wiee wskutek tego”. Wielu 2 nas zaklada, 2e jesli A po- praedza B, A musi byé prayezyn B. Tymezasem bardzo wiele zdarzeni wystepujacych (nawet zawsze) przed inny- mi zdarzeniami nie jest ich przyczyna, Na prayklad fakt, ze niemal wszyscy seryini morderey w USA (podobnie jake niemal wszyscy Amerykanie) jadali w dziectistwie platki zboiowe, nie oznacza, ze jedzenie platk6w zbozowyeh przez dziecko koriezy sig tym, 2e zostanie ono seryjaym, morderea, Podobnie fakt, ze niektorzy Iudzie stag sie mnie] przygnebieni po z22yciu jakies ziolowego specyfiku, nie znaczy, 20 Ow specyfik spowodowat lub choéby przy- cezynitsig do poprawy ich stanu. Poprawa nie musiala byé zwiqzana.z zazyciem owego specyfiku, leez na prayklad ze skorzystaniem w tym samym czasiez innych skutecznych, 38 P TT _ Yan swan psveroMrToLoKit zabiesw (ak rozmowa z terapeuta ezy nawet 2 prayjacio- lem), Motlive te, 20 naive togee (prcuter eae dato im nadie na zmiang na tepszo, prowadage do wy, stapienia — Jak nazywaja go psychologowie — efektu pla. «cxbo, ezyli poprawy wynikajaee) wylacenie 7 oczeki wena poprawy. Ofiara rozumowania post hoc, ergo propter hoe nawet die zawodowo uprawisigey nauke W ecse at mie »Medical Hypotheses” Flensmark (2004) opublike, walartykulwskazujacy,2e tuz po pojawieniu sie butow on Zachodzic, czyli okoto tysigca lat temu, odnotowano tor pierwsze praypadkischizofreniy, ina podstawe ta bie nosci wysunal praypuszezenie, ée buty odgrywa rol W tol schizofeni, Umasowionte shawie asks idnak zbiogaé sie z innymi zmianami, jak modernizatja abo silniej stresujgee warunki zycia, eo moglo mieé bax, zie) bezposredni zwiazekz pojawieniem sie schizofrenit (6) NinePRezenrarvuna prdsa Tak poprzez media, jak i w codzionnym iyciu, czesto mmamy do czynienia z generalizacjami opartymi na danych dotyezaeyeh grupy niereprezentatywnej dla okreslone) sbiorowosci, populagii, czy dla catego spoleczeristwa, Take, nielosowa proba przez psychologow nazywana bywa nie, kkiedy .grupa tendeneyjng”. Z pewnego programu telewi, Zyjnego mozna byto sie na prayktad dowiedzieg, Ze blisko 1% procent cierpigeych na powazna chorobe psychiczna nykazuje sklonnosé do zachowaé agresywnych (Wahl 1097), chociai: w reeezywistosei przemac w tej srupie jest ajawiskiem znacanie rzadszym (Teplin, 1985; por. tei Mit #43). Tego typu btedne informacje podawane w mediach moga prowadzié do myinego wrazenia, ze wigkszosé oseb, cierpigeych na schizofrenie, zaburzenie afektywne dwu. biegunowe (niegdys zwane psychozy maniakalno-depre. sxjnq) lub inne powazne choroby paychiczne stanowi dla has zagrozenie, 39 Weevat sear psycHomiToLoan ‘Szezegélnie podatni na ten blad moga byé psychotera- peuci, poniewad w pracy stykajq sie gt6wnie z przedstawi- cielami grupy wybitnie niereprezentatywne}, a mianowi- ciez ludémi deeydujacymi sie na leezenie psychologicane. Oto przyklad: znacena czesé psychoterapeut6w twierdzi, ze bardzo trudno jest samodzielnie rzucié palenie. Bada nia wykazaly jednak, Ze wielu,o ile nawet nie wigksz0sé palaczy radziz tym sobie doskonale bez pomocy paycholo- ga (Schachter, 1982), Psychoterapeuei prawdopodobnie paclaja ofiara tego, co statystyey Patricia i Jacob Coheno- wie (1984) nazwali zludzeniem klinicysty, tojest tendengji praktykujaeych lekarzy do zawyzania stopnia ehroni nosei. (przewlekloéci) schorzenia, ktérym sig zajmuja. Prayezyna wystapienia tego ztudzenia jest wiasnie for- mulowanie uogolnieti na podstawie niereprezentatywne} proby — psychologowie kliniczni, ktoray pomagaig wyjéé 2 nalogu palenia, stykaja sie glownie z tymi, ktdrzy nie potrafili rzucié palenia samodzielnie (w praeciwnym razie raczej nie szukaliby pomocy u psyehologa). To wystarczy, by wystapila wyrazna skionnos¢ do przeceniania trudnos- ci samodziolnego wyjscia 2 nikotynizm, (7) Wmosxowaneez pooosrEnsTwa Czesto na podstawie ezysta powierzchownego podo- bieristwa dwoch zjawisk czy obiekt6w wnioskujemy, 2e 89, one do siebie podobne réwniez pod innymi wagledami. Psychologowie nazywaja to ziawisko heurystyka reprezen- tatywnosci (okreslenie ,heurystyka” w tym kontckécie oznaeza praktyezna regule postepowania, natomiast .re- prezentatywnosé” odnosi sie wiasnie do podobieristwa; ‘Tversky, Kahneman, 1974), Zazwyczaj heurystyka reprezentatywnosei, jak kazda inna heurystyka, sprawdza sig niefle (Gigerenzer, 2007) JeSli idziemy ulica i widzimy zamaskowanego czlowieka ‘wybiegajqcego z banku z bronia w reku, prawdopodobnie bedziemy cheieli jak najszybciej 2oj6¢ mu z drogi. Robimy ry | al Eaere er ererere eee ee Wear sw tak, poniewaz uznajemy, 2e ten osobnik preypomina nam (est podobny do /reprezentatywny dl) rabteiow backer wych, ktdrych widrilismy na filmach. Oczywisee,istnieje motliwosé, ze ten mezcayzna robi komus doweip albo wlas, nic ktos kreci film akgi, ale lepiej zadbaé 0 swoje borpie. czetstwo, nia p6énie) zalowaé, W takiej sytuacii poshisenic sig heurystyka zwykle jest rozsqdnym zachowaniem, Heurystyke reprezentatywnosei stosujemy jednak row. niet wtedy, gdy nie powinnismy. Nie wszystko, conawet nie tylko na pierwszy rzut oka jest podobne, jest ze soba po wwigzane, 2 wige heurystyka reprezentatywnosel niekiedy prowadzi nas na manowce (Gilovich, Savitsky, 1996). Inna adroworozsadkowa zasada— podobieristwa bywaja mylace —lepiej sie w takich sytuagjach sprawdza. Wiele mitiw paychologicznych najprawdopodobnie) bierze sie wlasnie tniewlasciwego zastosowania heurystyki reprezentatyw. nosci. Niektorzy grafolodzy, czyli ludzie zajmujacy sie ana liza pisma odrecznogo, twierdza na prayklad, Ze osoby, kt rych pismo zawiera duso szeroko rozstrzelonych liter maja silng potrzebe dystansu interpersonalnego, a jesli ktos praecina litery yt" czy ,f” ling fasta, ma sKtonnosé do sa- 4yzmu (bo faika przypomina bat!). W tym praypadku gra. folodzy przyimuja, 2e dwie rzeczy, ktérelaczy ezysto powie- rechowne podobieristwo (duze odstepy miedzy literami i dystans interpersonalny), wigte jakas zaleznogé staty- styezna, Oczywiscie takie twierdzenia nie maja nawet sla. dowego potwierdzenia empiryeznego (Beyerstein, Beyer. stein, 1992; por: tez Mit #36). Jnny praykdad to testy osobowosei stosowane przez lice- nych psychologow klinieznych, polegajace na rysowaniu ludzkich postaci lub par postaci) przez pacjentw (Wat- kins, Campbell, Nieberding, Hallmark, 1995), Uczestnik test ma peng dowolnoséw kreowaniu rysunku, ana pod stawie tego, co stworzyt, Klinicysci formutuja diagnoze Ot ete Bayehologow stosujaych tego typu techni —naprzyklad—duze oe2y u narysowane) postaci to wakaénik poranoi, dua glowa ~nareyrmt (egoces, 4 tryzmu), a jesli komus zdarzy sig narysowaé mezczyzne zdlugim krawatem, to nieomylna oznaka nadpobudliwos- ci seksualnej (dtugi krawat to ulubiony przez freudystow symbol eztonka). Podstawa wszystkich tych twierdzes Jest powierzchowne podobieristwo migdzy szezegélnymi ‘wiasciwosciami narysowanych postaci Iudzkich a kon- ‘kretnymi eechami psychiki rysujgcego. Badania nie po- twierdzaja jednak istnienia zadnych tego typu zaleznosci (Lilienfeld, Wood, Garb, 2000; Motta, Little, Tobin, 1993). (8) Faeszvwy opnaz w MEDIAGH Liczne problemy psychologicane, 2wlaszeza choroby psychiczne i ich leczenie, w programach rozrywkowych i informaeyjnyeh czesto praedstawiane sq w nieprawdzi ‘wym éwietle (Beins, 2008). Media maja sklonnosé do ubar- wiania wszystkiego i poszukiwania sensaeji rOwniet tam, gdzie joj nie ma, Na prayklad w niektérych, nawet kreco- nyeh niedawno filmach terapia elektrowstrzasami (ECT electroconvulsive therapy) praedstawiana jest jako metoda bardzo brutalna, wrece niebezpieezna dla pagjen- ‘tw (Walter, McDonald, 2004) — choéby w horrorze Dom na nawiedzonym w2aér2u (1999) mozna aobaezyé, jak ludzie poddani ECT wpadaja w gwattowne konwulsje. To prawda, 2e niegdys terapia szokowa byla kuracig dos¢ nie bezpiecana, ale juz od kilkudziesigciu lat dzigki wielkim postepom medyeyny jest mnie) ryzykowna dla organizmu nig znieezulenie (Glass, 2001; por. tez Mit #50), choeby dzieki stosowaniu srodk6w zwiotezajqeych, a co wigee), przy obecnej technologii nie powoduje tez Konwulsji Kolejna ilustracja — ot62 zwlaszcza Hollywood lubuje sie w praypisywaniu dorostym autystom szczegélnych zdol- noéci umystowych, Przyklad chyba najbardziej znany to tytulowy bohater oskarowogo Rain Mana z 1988 roku. Du- stin Hoffman stworzyl tam wspaniala kreacje autysty réw- nied dzieki emu, zescenarzysta dodal tej postaci ,syndrom sawanta” (Rye. WA). Cecha charakterystyeeng syndromu 42 ,r el Roma W.5. Filmowy wizerunek chorych na autyam,jsk chodhy posta w késg wcll se Dustin Honan w nagrodeanon Olen 1988 roe mie Rain Man, exesta suger te owe ak auiqnicerykiedolnosunysiowe Tymetans ftps ae cunt chorgeh nn autyzm wo mand Za Photon Aly »gonialnego idioty” «9 niorwykle umiejetnose le umiejetnosci, na prayklad \wyiatkowo szybkiego liczenia, i genialna pamieé. (Taki fil- ‘mowy sawant spytany, jakidzies tygodnia byt5 marea 1317 roku, albo jakie byly wyniki w III kolejce spotkati NFL w 1934, odpowie bez wahania). Tymezasem, jak pokazuja badania, zaledwie 10 procent autystycznych dorostych to sawanci (Miller, 1999; por tex Mit #41), (@) Wrocerzrmame Niektére mity psychologicane nie sq calkowicie faiszy. We, sq natomiast wyolbraymieniami (nieuzasadniona, nadmierna generalizagjq) twierdzes praynajmnie| w pew, nym stopniu prawdziwyeh, Na prayklad niemal na pewno Jest prawda, ze wielu ludzi nie zdaje sobie w polni sprawy 43 | gaameesteeatiie 1 wlasnego potencjatu intelektualnego. Fakt ten nie ozna~ za jednak, ze wigkszosé nas wykorzystuje jedynie 10 procent modliwosei mézgu, jak blednie sadzi wielu ludai (Beyerstein, 1999; Della Sala, 1999; por. ted Mit #1). Za- eve jest tez calkiem mozliwe, 2e pewne roanice mieday partnerami w obszarze zainteresowati ezy cech osobowos- ci moga zwigzkowi dodaé nieco pikanterii, choéby dlatego, 20 zwiazek dwoch os6b, ktdre w pelni i we wszystkim sig zgadzaja, bez watpienia bedzie harmonijny, ale moze byé tez dosé nudny. Od urozmaicenia do tezy, ze praeciwieri- stwa sie prayciagaja (por. Mit #27), jest jednak dos¢ dale- ko. drugiej strony rownie? sktonnosédo wyolbraymiania malych réinie owocyje powstaniem wielu innych mitow. ‘Wiadomona przyklad, #e mezczyéni i kobiety komunikuja sig w odmienny spos6b, alez tej réznicy stylow komuniko- wania sig niektérzy autorzy psychologii popularnej pré- bujg uezyni¢ argument na rzeez.zasadnicrej odmiennosei cobu plei, Najwigkszg kariere zrobit na tym John Gray, au- tor ksiazki gloszace), 2e ,mezczyéni sq z Marsa, a kobiety zWenus” (por, Mit #29), a p6zniej inicjator calego mars- Jarisko-wenuusjariskiego popprzemystu, (10) Zaner reRwno.ociczny Do bednych wniosk6w moga prowadzié tez niektore terminy stosowane w psychologii i psychiatrii. Na przy- tad okreslenie ,schizofrenia”, ktére szwajearski psy- chiatra Bugen Bleuler (1911) ukul na poezatku dwudzie- stego wieku, oznacza dostownie ,rozszezepiony umyst”. ‘Trudno sie daiwi, ze wielu ludzi — blednie oczywiseie— uwaza, Ze schizofrenicy maja wiecej niz jedna osobowosé (por. Mit #39), W jezyku potoeznym istotnie okreslenie jschizofrenicany” oznacea ezasem to samo, co ambiwa- entny, dwojaki (,.Do moje) dziewezyny mam stosunek nie co schizofreniezny: pociqga mnie fizycznie, ale przeszka- dzajq mi jej dziwactwa”). W kazdym razie ludzie czesto myla schizofrenie 2 2upelie innym schorzeniem zwanym. “4 id se wzaburzeniem osobowosci wielorakie)” (wspétezesni Skrellanym jako »dyeocjacyjna zaburzonie \oveerseaery, tire rzoeeywidele mote przejawiae sie wystepowaniem u chorego wigce} nit jedne} osobowosci (American Psy- chiatrie Association, 2000). ‘Tymczasem schizofreniey aia jedna, aczkolwiek rozchwiang osobowosé. Bleulero- wichodzilo oto, by podkreslié ze u chorych na opisywane przez. niego zaburzenie nastepuje rozdzielenie funke}i umyslowyeh, takich jak myslenie i uezucia, co oznacza, ze sfery poznawera i emocjonalna funkejonuja jakby nieza- leinie. Niestety w Swiecie psychologii popularnej orygi- nalne znaczenie ulegto zatarciu, a jego miejsce zajql fal saywy — 2a to mocno w kulturze masowe) rozpowszech- niony — stereotyp schizofrenika, ktéry w réanych sytua- jach zachowuje sie jak dwie zupelnie inne osoby. Kolejny przyklad to hipnoza. Samo stowo pochodzi od greckiego ,hypno”, przedrostka odnoszacego sig do snu, bowiem pierwsi hipnotyzeray uwaéali, ze stan hipnotyez. ny jest forma snu. Niestety to skojarzenie stalo sig przy- ezyng wielu nieporozumien i nadal ezesé ludzi, nawet psy- ‘chologéw, sadzi, 4e pod wplywem hipnozy pacjent zapada ww speeyficzny stan przypominajgcy sen. (Filmovi hipno- tyzerzy ezesto wywoluja stan hipnozy, powtarzajae ,r0- bise sie senny”). Tymezasem w istocie stan hipnozy nie ma Zadnego fizjologicznego awiqzku ze snem, poniewad ‘ezlowiek zahipnotyzowany nie zasypiai jest w pelni gwia- domy otoczenia (Nash, 2001; por te2 Mit #19) ‘SMiAT PSYCHOMITOLOGIL, CZYL! 0 CZ¥M BEDZIE DALES W tej ksigzce poznasz pigédziesiat mitéw szeroko roz- powszechnionych w éwiecie psychologii popularne). Mity te dotyeza takich zagadnien jak funkcjonowanie mézgu, Percepeja, rozwéi, pamiet, inteligencja, uezenie sie, od mienne stany éwiadomosei, emocje, zachowania interper- sonalne, osobowosé, choroby psychiczne, wymiar spra- wiedliwosei i psychoterapia, Dowiesz sie o psychologicz~ 45 wreuarswiar povcronroLoct! nych i spolecznych Zrédlach poszezegélnych mitéw,otym, jak ksztaltowaly one (i ksetaituja) postrzeganie ludzkich ‘zachowaii, a takze,cona te tematy mowia badania nauko- we. Na koticu kaidego rozdzialu zamieszczamy wykaz innych paychologieznych mit6w, kt6re warto przeanalizo- ‘waé, aw Postscriptum —liste faseymujacych odkryé, ktore ‘moga wydawaésig absurdalne, tymezasem sq najzupelnie} prawdziwe. W ten sposéb cheemy przekonaé czytelnikow, ze wautentyczne osiagnigcia psychologii naukowe) nieraz trudniej uwiergyé nit w to, eo probuje wpieraé nam psy- ‘chomitologia i psychobiznes, i ted nierzadko sq one znacz- nie bardziej od tychée mit6w zaskakujace. Obalanie mitow pociaga 2a sobq pewne niebezpieczet- stwa (Chew, 2004; Landau, Bavaria, 2003). Paycholog Nor bert Schwar2 i jego wapétpracownicy (Schwarz, Sanna, Skurnik, Yoon, 2007; Skurniik, Yoon, Park, Schwarz, 2005) wykazali na przyklad, ée proby skorygowania blednego wyobrazenia (badaeze poshuyli sig stwierdzeniem ,Skutki uboczne szezepionek na grype sa czesto gorsze od same} exypy”), moga nickiedy przyniesé odwrotay efekt, sprawia- jac, 2e lndzie z wiekszym praudopodobieristwem podwaza- ne twierdzenie 2aakceptuja. Problem polega na tym, Ze ludzie ezesto zapamigtuja samo stwierdzenie, a ud nie to- warzyszacy komunikatowi ,znaknegagji”,czyliszezegélna mentalng adnotacje, Ze to (znane nam) twierdzenie jest blgdne. Eksperymenty Schwarza uzmyslawiaja nam, esa mo zapamietanie listy biedinych przekonatt nie wystarezy: kluczowe jest zrozumienie powod6u, dla ktorych nale2y je uuznaé za falszywe. Badania te wskazuja rownied, Ze sku- teczna edukacja musi polegaé tak na uswiadomieni, co {jest falszom, jak ina przekazaniu prawdziwych informaci "Najlepszym sposobem na obalenie jakiegos blednego wyob- razenia jest skonfrontowanie go ze stanem faktyeznym (Schwarz et al, 2007). To dlatego po kilka stron poswigca- zy wyjasnieniu nie tylko, dlaczego kazdy 2 omawianyeh pigédziesigciu mitow jest falszywy, ale tez, w jaki spos6d modna od nich preejsé do twierdzea prawdziwych. 46 Na szezgécie sq pewne powody do optymizmu, Badania wykazaly, ze stopieti akceptacji mitow peychologieznych (takich jak na przyitad ,ludzie wykorzystua tylko 10 pro- cent swojego mézgu”) wsréd studentéw psychologti maleje 2 licebq odbytych zajet z psychologii (Standing, Huber, 2003). Te same badania wykazety tea, te czestosé akcepta, «jiblednych przekonas jest mniejsza wiréd studentaw, kts zy wybrali psychologie jako specializacje. Mimo iz te bada. nia mialy charakter wylacenie Korelacyjny — jak juz wie. my korelacja nie zawsze oznacza istnienie awigzltu pray. czynowego— takie wyniki daja nam preynajmnig|iskiorkg nadziel, 2e edukacja moze ostabié wiare ludzi w psychom tologie. Co wigce), przeprowaclzone niedawno eksperymen- ty wskazuja, Ze jednoznacene obalenie blednych przeko- nai psychologicenych w trakeie wykladéw lub w tekstach wprowadzajacych do psychologii moze przyczynié sig do duzego — nawet do 53,7 procent — spadku akceptacji dla takich przekonati (Kowalski, Taylor, w druku) ‘Jesli nasza misja sie powiedzie, ksigzka ta powinna nie tylko podniesé ypsychologiceny 1Q” kazdej ezytelniezki icaytelnika, ale i pozwoliéim madrzej poruszaé sig posréd ‘gyszezu twierdzer psychologii popularne} i lepie} odréz- niaé fakty od fikeji. Aco by¢ moze najwatniejsze, powinna tw? wyposazyé czytelnikew w narzedzia krytyeznogo mys lenia, ktére umozliwiaja lepsza ocone twierdzeti psycholo- sieznych w codziennym ayciu, ‘Jak pisal biologi eeniony popularyzator nauki Stephen ‘Jay Gould (1996), ,najwigce| niepravid kryje sie w najle- Pie}znanych apowiesciach, tych praecie# nigdy nie weryii- Jkujemy, ani nie podwazamy” (s, 57). W tej ksiazee pragnie- my przekonaé, by nigdy nie przyjmowaé twierdzen doty- czacych Iudzkiej paychiki i zachowari wylacenie na wiarg izawsze sprawdzaé i kwestionowaé te, kt6re we wlasnym mniemaniu znamy najlepiej Tak wige, bez dalsze} 2wloki, zapraszamy wresecie w podr6é do zaskakujacego, a nierzadko wrecz fascynu- Jacego Swiata psychomitolog a Rozdziat pierwszy Moc mozGU MITY © MOZGU | PERCEPCJI writ, ‘WigxSZ0SC LUDZI WYKORZYSTUJE TYLKO 10 PROCENT MOZLIWOSCI swovEGO MézcU Zawsze, dy jakié badaez mézgu odwaiy sie opuseié: swojelaboratorium, zeby wygtosié wykdad lub udzielié wy- wiadu, pada pytanie: ,Czy to prawda, ze cztowiek wyko- raystuje tylko 10 procent mizgu?”, Wyraz rozeaarowania, Jakisie 2wykle pojawia, edy ktoryé z nas szezerze odpowie »Praykro mi, ale nie”, wyraénie wskazyje, ze ten mit to jeden z tych dajgeych nadzieje preesad6w, ktGre nie umie. raja, bo ludzie zbyt mocno chea, Zeby byty prawdziwe (Del- Ja Sala, 1999; Della Sala, Beyerstein, 2007). To falszywe przekoni Jest powszechne nawet wéréd studentow inbsolwentow wyészych uczelni, W jednym z przeprowa- dzonych badati jedna trzecia studentéw psychologii na py- tanie: Jak sadzisz,jaki procent potengjalinej moey mézgu wykorzystywany jest przez czlowieka?”, odpowiedziala +Driesigé” (Higbee, Cay, 1998, s, 471). W Brazyliina pray ‘Had weréd ludzi z wyészym wyksatalceniem ad pigddzie~ sigt d2iewies procent jest zwolennikami takiego pogladu (Herculano-Houzel, 2002). Co zdumiewajace, ten sam sondat wykazal, xe nawet pewna ezesé (6 procent) neuro- 49 oo Moc movers Miry 0 wizae reeKcuren mézg_ wykorzystany jest tylko naukowesw uwaza, Ww dziesigciu procentach! Nikt z pewnoscia nie zrezygnuje 2 szansy na znaczne awighszenie wydainosei mézgu, gdy dowie sig, 26 cos ta- kkiego da sie zrobie, Nie dziwi zatem, 2e znajduj sig chetnit do ierowania na takie) naiwnosei, a kwitnacy biznes sa- modoskonalenia i samopomocy nieustannie oferuje nowe turzadzenia, programy i techniki majace pomée w urucho- ieniu owego rzekomo niewykorzystanego mézgowego potencjatu. Wielka role w podtraymywaniu tego optymi- Styeznego mitu odgrywaja media, kt6re lubuiq sie w ta kkich opowiastkach, a bardzo ezesto jost on tez praywoly- wany w celach reklamowych i to zaréwno w przypadku produktow bezposrednio skierowanych do os6b wierz9- yeh, Ze ktoé pokaze im, jak moga przezwycieayé whasne ograniczenia Scott Witt, autor bestsellera How fo Be Twi- ce as Smart (Jak byé dwa razy bystrzejszym], tak zwraca sie do swojego ezytelnika: ,Jeaeli nie r6tnisz sig od wigk szosci ludzi, wykorzystujesz tylko dziesieé procent mocy wojego mézgu” (Witt, 1983, s, 4), jaksiw reklamach pro- duktow z zupetnie innych sektorow rynku. Na prayklad ww 1999 roku pewne linie lotnieze probowaly zacheeié do orzystania ze swych uslug nastepujgeym hastem: ».Méwi sig, Ze wykorzystujemy jedynie 10 procent motliwo: naszego mézgu, Jes jedriak Iatasz iniamiX (nazwe prze Wwoénika pozwolilismy sobie pomingé), dajesz dowsd, ze wykorzystujesz ich znacznie wigcej” (Chudler, 2006). Specjalny komitet powoluny przez US. National Re- search Council stwierdzit jednak, 2e (niestety!) cud6w nie sma i zacne ,ekspresowe” techniki samodoskonalenia nie zastapia cieZkiej pracy, przynajmnie}w sferze rozwoju i telektualnego i osobistego (Beyerstein, 1999e; Druckman, ‘Swets, 1988). Ta przykra wiedza nie zniecheca, rzecz jas na, milionéw ludzi, ktérzy nadal znajdujq pocieszenie ww wierze, ie istnieje drogana skréty do spelnienia marzes —trzeba po prostu odkry¢ sekret, jak uaktywni¢ ogromne inieuzywane mézgowe rezerwy (Beyerstein, 1998¢). Tp 50 wwiarg wykorzystuja sprzedawey rétnych cudownych. Gyfikow na usprawnienie pracy mbugu od pigule po ksigiki — ktérzy nieustannie wmawiajg Iudziom, 2e swans w pracy, najwyasza érednia ocen na roku, a nawet, napisanie bestsellera sa w zasiegu kaidego, ‘Jesacze wivee) watpliwosci budza twierdzenia réénych vwyznawe6w New Age'u, ktorzy praekonuja, Ze wszysey lu- dzie majq szezegsine zdolnosei psychiczne i trzeba je tylko suwolnic”, poddajae nasze mézgi drialaniu jakichs tajem. nicaych przyreadéw ezy terapii. Uri Geller (1996), jeden zszerzej znanych prredstawicieli tego nurtu, a przy okazji samozwaticze medium, twierdzi na praykad, ze ,W istocie wykorzystujemy tylko 10 procent wlasnego mézgu, jes wogéle tyle”. Geller i inni osobnicy tego pokroju sugeruja, jak widaé, 2e wybitne zdolnosei umystowe rezyduja w dzie- wieédziesigciu procentach mézgu, ktorych 2wykli ludzie, ogranieveni do polegania wylacznio na ciezkiej pracy pozo- stale) jedne daiesiatej, nie nauezyli sig jeszeze uizywas Diaczego badacz mézgu musi zakwestionowaé takie myslenie i odrzueié mit, ze u preecigtnego cztowieka 90 procent mézgu pozostaje niewykorzystane? Argumentéw jest wiele. Preede wszystkim nasz mézg zostal uksztalto- ‘wany przez dobér naturalny. Rozw6j i dzialanie tkanki ‘m6zgovrej sa kosztowne — narzad ten stanowi zaledwie 2 do 3 procent masy ciata ale konsumuje ponad 20 procent wdychanego tle. Jest mato prawdopodabne, by w toku ‘ewolugji mgt powstaé jakikolwiek ongan tak kosztowny, ‘a wykorzystywany jedynie w jednej dziesiatej. Co wigce, Jeli sprawniej dzialajacy mézg ezyni zachowanie bardzie} plastyeenym, co bez watpienia ma wpiyw na preedywal- ‘ost i sukces reprodukeyiny —a to kluczowe czynniki do- boru naturalnego — trudno uwierzyé, by modliwosé na- wet minimalnego zwiekszenia ,mocy obliczeniowych” mézgu nie zostala zrealizowana, a ci, u ktorych zmiana taka nastapila, nie uzyskali prewagi ewolucying Rowniea rosnacy dorobek neurologii klinicznej i neu- ropsychologii, eayli dwéch dyseyplin naukowych zajmu- Bl Moc adn MET o MOO LPENCERCT : “ineych sie (migdzy innymi) badaniem skutk6w uszkodzert i defektow mézgu oraz ich terapia, kate zakwestionowaé ‘owa mityczna wartosé 10 procent. Uszkodzenia obejmu- jneo znaeznie mnie} niz 90 procent objetosei mézeu po- ‘stale wskeutek wypadku lub choroby praktyeznie zawaze maja tragiczne konsckwencje. Prayjrayimy sig na przy- Idd szezegolnie glosnemu (zwiaszczaw USA) praypadko- ‘wi Terri Schiavo, mlodej kobiety z Florydy, kt6ra przez pigtnascie lat lekarze utraymywali pray 2yeiu w stanie ‘wegetatywnym (Quill, 2005), Po zatrzymaniu akgji serca, conastapito w 1990 roku, u Terri wystapitniedobér tlenu, aw rezultacie zniszezeniu ulegla prawie polowa kreso- mézgowia, ezyli cagéei mérgu odpowiadajaece) za proce- sy Swiadomosei. Wspélezesna nauka 0 mézgu utozsami {jumyst” z funkejonowaniem mézgu. U chorych z tak gle- Bokim usckodzeniem mézgu jak u Schiavo nastepuje trwala i nicodwracalna utrata zdolnosei myslenia, po- strzegania, pamigtania i emogii czyli tego wszystkiego, co przynajmniej dla nauki stanowi istote eztowieczeristwa (Beyerstein, 1987). Wprawdzie pojawialy sie glosy, ze cho- ra adradza pewne oznaki swiadomosci, ale nawet najbar- dziej bezstronni specjalisei nie znaledli zadnych dowod6w na to, Ze w jej mézgu zachoda jeszcze jakiekolwiek wye- sze procesy umysiowe. Tymezasem, gdyby ai: 90 procent ‘mézgu reeezywigcie nie byto potrzebne, to zniszczenie po- towy zaledwie jednej z jego struktur, nawet tak dui, nie ppowinno mioé aé tak tragicznych konsekwendji. Badania pokazuja takée, Ze jesli jakikolwiek region sméagu zostanie zniszczony wskutek udara lub wrazu glo- ‘wy, zawsze prowadzi to do powaznego uposledzenia funk- cjonowania (Kolb, Whishaw, 2003; Sacks, 1985). Z kolei eksperymenty polegajace na elektrostymulagji poszeze golnych obsearow mézgu nie doprowadzily do odkrycia jakichkolwiek ,wyciszonych obszaréw”, kt6rych pobu- dzanie nie wywolywaloby u osbb badanych wrazenia per- ‘cepeji, emogji lub ruchu (neurochirurdzy moga przepro- wadzaé takie zabiegi u pacientow zachowujacyeh pray- 52 _WipHSz086 LUOu WeKORECSTUSH-TYLKO WwPROCKT MORLEWESCL tomnosé — w znieczuleniu miejscowym — poniewae w mézgu nie ma iadnych receptor6w bélu), W dwudziestym wieku udalo sie stworzyé bardzo za- awansowane narzedzia pozwalajgce badaé strukture i funkeje mézgu (Rosenzweig, Broediove, Watson, 2005). Daigki technikom obrazowania takim jak elektroencofa- lografia (EEG), pozytonowa tomografia emisyjna (PET) i eaynnoSciowy rezonans magnetyczny (fMRI) badaczom wlicznych przypadkach udato sie pr2ypisaé funkeje psy- chicane konkretnym obszarom mézgu. Te techniki obra- zowania wykorzystywane sa podezas eksperymentéw (na sawierzetach i z udzialem Indzi), stosuje sig je takze w le- ezeniut I pomimo bardzo szezeyolowego obrazowania nie odkryto zadnych ,wyeiszonych” obszaréw, ktére moglyby petnigjakies nieznane dotad funkcje, aco wiecej, dysponu- Jemy jud jednoznacznymi dowodami, Ze nawet w proste ‘ezynnosci zaangazowane sq liczne i rozproszone obszary mézgu. W neuronauce funkejonuja tet dwie, dosé dobrze udo- kumentowane reguly, ktére réwniez kaza powatpiewaé ww prawdziwosé omawianego mitu. Po pierwsze wiemy, Ze obszary mézgu niouzywane z powodu uraz6w lub choroby awykle podlegaja jednemu z dwéch proceséw —albo za kaja (.degeneruja sig”, jak mawiaja neuronaukowey), al- bo sa ,anektowane” przez obszary sasiadujgce, Ktore po- szukujq nieuzywanych terytori6w, aby ,skolonizowaé” je dla wlasnych potrzeb, Tak wige jest bardzo malo prawdo- podobne, by nieuszkodzona tkanka mézgowa mogta dhugo porostawaé niewykorzystana. ‘Swiadectwaempiryezne wskaryja zatem, zenieistnieje tacine mézgowe koto zapasowe (zapasowa opona, pewnie lepie| by méwié w kontekscie tego narzadu), ktére czeka- Joby na zamontowanie 2 niewielka pomoca przemyshu sa- ‘modoskonalenia. Mimo to warto prayjrzot sig, jaka moze byé geneza tego mitu. Trudno w tym praypadku o jedno- ‘znaczne wnioski, ale dysponujemy pewnymi interesujacy- mivskazéwkami (Beyerstein, 1999¢; Chudler, 2006; Gea- g

You might also like