You are on page 1of 1

Bohaterska Jagna uratowała małego chłopca z

pożaru
Rankiem w jednej z chałup stojących we wsi wybuch pożar.
Z tego co udało się ustalić pierwsze zapaliły się konopie na strychu.
Kilka minut później ogniem zajęła się strzecha, a następnie płomienie
objęły cały dach. Pożar próbowali ugasić mieszkańcy okolicznych
domostw, ale ich działania nie przyniosły żadnych efektów.
Ponadto, okazało się, że w płonącej chacie śpi mały chłopiec -
najprawdopodobniej nieświadomy tego co się wokół dzieje. Niestety, nikt
ze świadków pożaru nie zdecydował się ruszyć mu z pomocą. Dopiero
gdy spłonęła słoma na dachu, a zwęglone belki groziły zawaleniem, na
ratunek ruszyła młoda dziewczyna o imieniu Jagna. Wybiła szybę w
oknie, wskoczyła do płonącej chałupy i zniknęła w dymie. Zgromadzeni
w panice czekali co będzie dalej. Po chwili dziewczyna wyskoczyła z
chaty z płaczącym dzieckiem na rękach. Wykazując się wielką odwagą
oraz ryzykując swoim życiem, uratowała chłopca.
Finalnie dach chaty spłonął doszczętnie, pułap zapadł się, a z komina
posypały się cegły.
Zuza Marszycka

You might also like