Professional Documents
Culture Documents
MAGIA CUDÓW
(Wiedza tajemna starozytnych kahunów) [Wydawnictwo MEDIUM,1995 /
Tytul oryginalu: „The Secret Science Behind Miracles”, 1948, 1976]
Max Freedom Long otrzymal kiedys posade nauczyciela w szkólce lezacej w poblizu czynnego
wulkanu Kilauea, na Wyspach Hawajskich. Tam, od hawajskich kolegów-nauczycieli i od ich
przyjaciól pierwszy raz uslyszal o tubylczych magach „kahunach”, czyli „Strózach Tajemnicy”.
Osobliwe wiesci, jakie do niego dochodzily, zafascynowaly go tak bardzo, iz staly sie
poczatkiem jego dlugoletnich badan poswieconych wiedzy tajemniej (Hunie) starozytnych
Polinezyjczyków. Magia cudów to pierwszy tom siedmiotomowej serii poswieconej starozytnej
Hunie. Autor, opowiadajac o swojej drodze do poznania tajników wiedzy, przekazywanych tylko
w sekrecie z pokolenia na pokolenie, podaje równoczesnie wiele przykladów zjawisk
parapsychicznych, których sam byl swiadkiem lub o których mu opowiadano. Opisuj wiec
przypadki cudownych uzdrowien, jasnowidzenia, telepatii, psychometrii, dematerializacji,
wladania nad pogoda i zwierzetami itp. Co wiecej, na podstawie bogatego materialu
dowodowego wpaja Czytelnikowi przekonanie, ze zdolnosci do tego typu dzialan tkwia w
kazdym czlowieku, trzeba tylko umiec dotrzec do glebszych poziomów ludzkiej swiadomosci, a
tego wlasnie uczy nas Huna.
Slowo od wydawcy Bóg nie oczekuje podziekowan za Slonce lub Ziemie, ale
za Kwiaty, które zaprawde nie przez oskubanie ujawniaja nam swoja pieknosc. Nie zatrzymuj sie
jednak, aby je rwac i przechowywac na pózniej, lecz idz naprzód albowiem wzdluz calej drogi
bedziesz mial Kwiaty w rozkwicie. I widz, ze nie ma prawdy zlej ani Kwiatów nieczystych. Nawet
ciemne chmury staja sie Kwiatami Nieba, kiedy je slonce caluje. Jest tylko prawda mala, o
slowach jasnych i przezroczystych, niczym woda lsniaca w naczyniu i Prawda Wielka, o
niezglebionym milczeniu jak ciemna woda oceanu. Czlowieku okryty pylem martwych slów
Wykap swa dusze w Milczeniu... (RABINDRANATH TAGORE) ... i niech ten tajemniczy bukiet
z niezwyklych kwiatów pozwoli Ci - drogi Czytelniku dojrzec, odnalezc i przezyc prawdziwa
radosc nieskazonego poznania. WYDAWCA (Mefis 1993)
Rys. 2. Powstawanie uksztaltowanych mysli A. Czlowiek widzi drzewo i obraz drzewa odbija
sie w siatkówce oka. B. Obraz przenoszony jest do mózgu. C. Obraz przechodzi do odpowiedniej
czesci kory mózgowej, gdzie podlega „racjonalizacji”. D. Obraz ujety w kategorie rozumu staje
sie ksztaltem myslowym i jest on magazynowany - jako wspomnienie - w pamieci, w gronach
badz w lancuchach podobnych do siebie mysli. Miejsce skladowania uksztaltowanych mysli
znajduje sie w widmowym ciele rozumu, zbudowanym z tak samo rozrzedzonej i trwalej
substancji. E. Na drzewo widziane ludzkim okiem dziala sila zyciowa niskiego napiecia i zmienia
je w ksztalt myslowy. F. Ksztalt myslowy drzewa poddany jest „obróbce” sredniego Ja.
Przywoluje ono z podswiadomosci wspomnienia i porównuje nowy ksztalt myslowy drzewa z
podobnymi, wzietymi z magazynu myslowego. Srednie Ja dziala sila zyciowa sredniego napiecia,
przedstawiona tutaj jako podwójna, zygzakowata linia (w starej symbolice taka linia oznacza
oswietlenie). Sila zyciowa niskiego napiecia oznaczona jest pojedynczym zygzakiem. W
nowoczesnej terminologii mówi sie, ze ksztalt myslowy przechodzi przez ekran racjonalizacji,
aby uzyskac znaczenie i miejsce w klasyfikacji pojec. G. Ksztalt myslowy znowu wraca pod
opieke nizszego Ja. Ono wiaze go widmowymi nicmi z odpowiednim gronem uksztaltowanych
mysli o innych drzewach porównywanych uprzednio z tym nowym. Laczy go równiez z gronami
ksztaltów myslowych czasu, przestrzeni itp. H. Ostatnim etapem tego procesu jest umieszczenie
ksztaltów myslowych w odpowiednim miejscu magazynu pamieci, przedstawionego na rysunku
jako komoda z szufladkami, choc dla kahunów jego symbolem byl worek tak ciemny w srodku,
ze srednie Ja nie moze nic w nim dostrzec. Prosi zatem o dostarczenie mu konkretnego
wspomnienia, na co nizsze Ja reaguje, wkladajac symboliczna „reke” do ciemnego wora (lub
otworu) i wyjmujac zadana mysl, oderwawszy ja przedtem od grona. Jesli jakis ksztalt myslowy
nie jest zwiazany z podobnym sobie ksztaltami, nie mozna go przywolac od razu, lecz po
dluzszym okresie poszukiwan nizsze Ja moze go w koncu odnalezc i przeniesc do osrodka
swiadomosci sredniego Ja. I. Powstawanie kompleksu mozna zilustrowac za pomoca rysunku
czaszki uformowanej przy uzyciu sily zyciowej o niskim napieciu, przetworzonej przez nizsze Ja
w ksztalt myslowy. J. Poniewaz widok czaszki wywoluje szok, srednie Ja nie rzuca na ekran i nie
racjonalizuje wrazenia zmyslowego czaszki pub innego szokujacego przedmiotu czy zjawiska).
Ksztalt myslowy zostaje od razu przeniesiony do magazynu pamieciowego i tam laczy sie ze
wspomnieniami nieodpowiednimi, niepodobnymi do niego. K. Owe niewlasciwe, niepodobne
wspomnienia, do których przylgnela nasza mysl o czaszce i z którymi razem spoczywa w
szufladce mózgu, odgrywaja niebezpieczna role w pózniejszych reakcjach i dzialaniach
czlowieka, wymuszonych obecnoscia kompleksu. Na przyklad, jesli mysl o czaszce zwiazana jest
z myslami o lekarzach, wówczas ofiara kompleksu moze w obecnosci wszystkich lekarzy
wykazywac pozbawiony logiki strach przed smiercia. L. Mysl o czaszce zostaje zagubiona w
„ciemnym worku” i czlowiek nie moze sobie jej „przypomniec”, by poddac ja pózniejszej
racjonalizacji. Rys.
3. Mechanizm telepatii i modlitwa telepatyczna A. Cialo fizyczne. B. Cialo widmowe znajdujace
sie w bliskiej odleglosci od ciala fizycznego lub w dalekiej podrózy astralnej, zawsze polaczone z
cialem fizycznym mocnym sznurem z widmowej materii. C. Kisc winogron przedstawia w
symbolice Huny grona uksztaltowanych mysli zawierajacych wspomnienia. Mysli te magazynuje
nizsze Ja w swym widmowym ciele (nie zas w fizycznym mózgu) i zabiera ze soba po fizycznej
smierci ciala. D. Pojedyncza linia falowana oznacza sile zyciowa niskiego napiecia stosowana
przez nizsze Ja (i przezen wytwarzana) Cialo widmowe jest doskonala bateria magazynujaca sile
zyciowa. Nici materii widmowej biegna we wszystkich kierunkach, laczac poszczególne osoby
ze wszystkimi rzeczami i ludzmi raz juz kiedys dotknietymi. Nitki te sa idealnymi
przewodnikami niskiego napiecia sily zyciowej. E. Grubszy sznur z widmowej substancji laczacy
cialo widmowe z cialem fizycznym, gdy nizsze Ja (przewaznie w towarzystwie sredniego)
opuszcza cialo podczas snu, w transie badz w podrózy astralnej. Zygzakowata linia oznacza
przeplyw sily zyciowej po sznurze. F. Kropkowane kolo (jakby aureola) wskazuje tutaj widmowe
cialo sredniego Ja. Nie ma ono ksztaltu ciala fizycznego i jest bardziej rozrzedzone niz widmowe
cialo nizszego Ja. G. Osoba znajdujaca sie w pewnej odleglosci, z która nawiazujemy kontakt
telepatyczny, czytamy w jej myslach badz przy leczeniu na odleglosc przesylamy sugestie
lecznicza. H. Sznur lub nic widmowa laczaca nadawce i odbiorce. Po tej linii plynie w obie
strony sila zyciowa niskiego napiecia wraz z ksztaltami myslowymi. Male kóleczka ilustruja
mysli jako ksztalty myslowe. Sa to w rzeczywistosci grona mysli tworzace pelne pojecia lub
wrazenia uzyskane dzieki wysylaniu zmyslów po widmowych myslach, tak iz moga one widziec,
slyszec, wachac, smakowac itp. i przynosic z powrotem swe doznania. Owo wysylanie organów
zmyslowych po widmowych niciach kahuni okreslali jako „wyciaganie palca”, „ucha” itp. W
ciele zmyslowym istnieja duplikaty narzadów zmyslowych, tak ze nizsze Ja, bedac poza cialem
fizycznym, na przyklad w czasie podrózy astralnej badz po smierci czlowieka, nadal moze
widziec, slyszec smakowac. I. Sila zyciowa niskiego napiecia pobudza do dzialania widmowa nic
laczaca nizsze Ja z Wyzszym. Energia owa plynie po widmowej nici, niosac ze soba ksztalty
myslowe modlitwy do Wyzszego Ja. Wzbogaca równiez Wyzsze Ja w swiezy ladunek mocy,
potrzebnej mu do formulowania natychmiastowych odpowiedzi na prosby ludzi modlacych sie o
uzdrowienie. J. Trzy faliste linie symbolizuja przeplyw sily zyciowej wysokiego napiecia od
Wyzszego Ja do nizszego Ja. Napiecie o takiej wartosci stosowane jest dzisiaj do rozbijania
atomów. Moze ono powodowac natychmiastowe zmiany w tkankach ciala, uzdrawiajac je w
cudowny sposób. Moze tez byc przyczyna innych „fenomenów fizycznych” wystepujacych
podczas eksperymentów parapsychicznych. K. Symbol Wyzszego Ja. Jest ono polaczone nicia
widmowa z nizszym Ja. L. Po laczacej nici widmowej poruszaja sie ksztalty myslowe i wrazenia
zmyslowe. Te ostatnie uzyskujemy dzieki projekcji widmowych organów zmyslowych lub tez
przez wrazenia juz zapisane jako ksztalty myslowe. Wszystkie wizje przyszlosci pochodza od
Wyzszego Ja i docieraja do nizszego jako wrazenia zmyslowe czy tez ksztalty myslowe
przesylane po nici od Wyzszego Ja do nizszego. Nizsze Ja moze tez wyslac swoje widmowe oczy
do sfery Wyzszego Ja i „zobaczyc” uksztaltowane mysli o przyszlosci jeszcze nie
zmaterializowanej, ale juz skonstruowanej przez Wyzsze Ja. M. Podwójna linia falista
przedstawia srednie napiecie sily zyciowej, uzywane przez srednie Ja do czynnosci myslenia oraz
jako jego „wola”.
Rys. 6. Wyzsze Ja i dusza grupowa. Starozytne symbole zwiazane z teoria Huny A. Ponad
trzema ludzkimi postaciami widnieja trzy symbole Wyzszego Ja, nad kazdym czlowiekiem -
jeden. Jeszcze wyzej widac pojedynczy symbol Wyzszego Ja, z którego wychodza trzy
kropkowane linie, po jednej do kazdej z trzech postaci. Ów pojedynczy symbol obrazuje nieco
niejasna doktryne Huny o Wyzszym Ja „duszy grupowej”, wyznaczonym do kierowania
procesami zyciowymi grup ludzi w jakis sposób ze soba zwiazanych i do opieki nad nimi.
Wyzsze Ja tego rodzaju ustala wzorce wychowania i rozwoju oraz w tajemniczy sposób rzadzi
wszystkimi skomplikowanymi procesami ludzkiej egzystencji, które, co jest oczywiste, sa zbyt
zawile dla nizszego Ja, by moglo je zrozumiec i nad nimi zapanowac. B. Wyzsze Ja przypisane
kazdej poszczególnej osobie (lub moze mesko-zenskiej parze) przedstawione jest tutaj
matematycznym symbolem „nieskonczonosci”, wiecznego postepu. Wyzsze Ja dokonuje
natychmiastowych zmian w ludzkim ciele, jesli sie o to poprosi, oraz zdolne jest wywierac
wplyw na Wyzsze Ja mniej rozwinietych gatunków stworzen dzialajace jako ich „ dusza
grupowa”. C. Wszystkie zwierzeta, ptaki, owady, ryby takze podobno maja Wyzsze Ja „duszy
grupowej”, które sprawuje nad nimi opieke i rzady. Linie przerywane wychodzace z symboli
Wyzszych Ja wskazuja przez swoja wielkosc, ze kazde Wyzsze Ja ma piecze nad gromada
stworzen. D. Wyzsze Ja dzialajace jako „dusze grupowe” zostaly przedstawione w czesciowo
ludzkiej postaci (czasem z glowa zwierzecia jak na rys. D.). Wizerunek ten wzieto z Egiptu, ze
sciany swiatyni boga Hathora. Dwa pióra wychodzace z kuli nad glowa czlowieka- jastrzebia
przedstawiaja podwójne Wyzsze Ja tajemnej egzoterycznej symboliki. (Za sprawa nauczycielki
Williama Stewarda, dziennikarza, o którym wczesniej byla mowa, doszlo do materializacji
„grupowego” Wyzszego Ja. Nauczycielka uzyla swych umiejetnosci magicznych, by wplynac na
Wyzsze Ja okolicznych ptaków. Sklonila wszystkie ptaki do zgromadzenia sie na wzgórzu w
wielka, zmieszana z róznych gatunków i rodzajów chmare. Wyzsze Ja w miare materializacji
stawalo sie coraz bardziej widoczne. Wygladalo jak zamglona ludzka postac z wielka ptasia
glowa i unosilo sie w powietrzu). E. Symbolika starozytnego Egiptu daje nam wspanialy obraz
wznoszenia sie modlitwy do Wyzszego Ja. Jest to obraz kuli ze skrzydlami. Dwa weze moga
oznaczac dodatnie i ujemne ladunki w strumieniu sily zyciowej lub tez nizsze i srednie napiecie,
oba uzywane do formulowania i wysylania modlitw. F. Sfinks jest symbolem podobnym do
symbolu czlowieka jastrzebia z rysunku D, lecz odwróconym. Tutaj zwierze ma ludzka glowe. G.
Symbol egipski, w którym dwa weze pojawiaja sie w towarzystwie paczków kwiatów i malych
kulek umieszczonych tutaj dla podkreslenia idei troistosci, czyli w teorii Huny doktryny o trzech
Ja, trzech cialach widmowych i trzech rodzajach sily zyciowej. Falowane linie u podstawy to
wyrazna reminiscencja symbolu Huny - fal oznaczajacych sile zyciowa. H. Ten starozytny znak
przedstawia uskrzydlona mysl wraz z symbolem ludzkiej sily plynacej z polaczenia sie dwóch
plci. Wobec braku jasnej i praktycznej wiedzy o trzech napieciach energii zyciowej kaplani wielu
religii starozytnych przypuszczali, ze moc stwórcza w prokreacji jest efektem skutecznego
modlenia sie do bogów. Przekonanie, iz sila stwórcza czlowieka jest wynikiem polaczenia plci,
nie jest sluszne, poniewaz kahuni, zarówno mezczyzni, jak i kobiety, dokonywali magicznych
czynów bez wzgledu na uprawianie seksu. Istnieje jednak w Hunie przekonanie, iz Wyzsze Ja
czlowieka sklada sie z mesko-zenskiej pary. I. Znany symbol skrzydlatego drzewca. Dwa
oplatajace go weze czesto obejmuja uskrzydlona kule. Jezeli nad drzewcem umieszczony jest
symbol Wyzszego Ja, wówczas, z punktu widzenia Huny, caly symbol jest kompletny.
Interesujaca rzecz, ze na wyspach Polinezji nie wystepowaly nigdy weze. Kahuni nie uzywali
weza jako symbolu sily zyciowej w swych slownych opisach magicznego mechanizmu swojego
systemu psychologiczno-religijnego. Nalezy przypuszczac, ze albo nie uzywali tego symbolu w
ogóle, albo go zaniechali po opuszczeniu okolic Egiptu i przeniesieniu sie do Polinezji, gdzie zyli
przez kilka stuleci. Prawdopodobnie symbol ten pochodzi z innych zródel niz Huna, gdyz kahuni
nie mieli w swoim jezyku zadnego slowa oznaczajacego weza, chociaz mieli okreslenie na
stworzenia podobne do jaszczurek.
Dodatek
William Reginald Steward, ten, który u pólnocnoafrykanskiego plemienia Berberów odnalazl
taka sama tajemna magie, która wystepowala u Hawajczyków, dowiedzial sie od swej tubylczej
nauczycielki, ze do dyskusji nad elementami wiedzy tajemnej potrzebna jest znajomosc
specyficznego jezyka. To prawda, ze taki jezyk bardzo by sie przydal. Ale przeciez w kazdym
jezyku mozemy ukuc nowe wyrazy lub dopasowac powszechnie uzywane, tak by przyblizaly
znaczenie slów i symboli kahunów. Jeszcze przed stu laty we wspólczesnych jezykach brakowalo
wielu slów z zakresu na przyklad psychologii, takich jak: sila zyciowa, podswiadomosc,
swiadomosc i nadswiadomosc. Gdybysmy dzisiaj staneli przed koniecznoscia sporzadzenia listy
terminów oddajacych znaczenie rozmaitych elementów w psychologii Huny, bez watpienia
ucieklibysmy sie do znaczen bardziej ogólnych, tak jak uczynili to dawni badacze tego systemu.
Nalezy przypuszczac, ze ci pierwsi odkrywcy uzyli w tym celu swych psychicznych umiejetnosci
obserwacji, aby dojsc do wlasciwych wniosków. Stwierdzili na przyklad, ze sila elektrowitalna w
ciele ludzkim plynie tak, jak plynie woda. Sila ta podaza po nici z widmowej materii, tak jak
elektrycznosc idzie po drucie, a woda plynie rura. I tak jak woda, sila przeplywala przez rece
uzdrawiacza do pacjentów. Tak jak winorosl, rozdzielala sie w swym strumieniu i podazala z
nizszego Ja do sredniego i Wyzszego Ja. Lodyga winorosli dzwiga na sobie kiscie winogron, a
sila zyciowa wznosi grona mysli ku sredniemu i Wyzszemu Ja. Hawajczycy nazywaja wode wai.
Slowo to jest krótsze niz wyraz mara oznaczajacy sile zyciowa o napieciu stosowanym przez
nizsze Ja. Mana-mana. znaczy rozgaleziac sie, piac sie w góre i na boki, tak jak rosnaca lodyga
winorosli. Slowo to symbolizuje sile zyciowa, gdy wzrasta jej napiecie i sluzy ona sredniemu Ja.
Mana loa opisuje najpotezniejsza sile zyciowa, o najwyzszym napieciu stosowanym przez
Wyzsze Ja. Uzywajac krótkiego slowa wai, kahuni mieli na mysli sile zyciowa w raczej ogólnym
niz szczególowym znaczeniu. Wyraz mana, przeznaczony dla sily zyciowej, sklada sie z
polaczenia rdzeni ma i na. Ma znaczy oplatac, owijac sie, tak jak winorosl oplata pien drzewa.
Znaczenie rdzenia na nie jest calkowicie jasne w tym kontekscie. Byc moze jest to formant lub
tez cos w rodzaju koncówki ing w jezyku angielskim. Dla naszych celów wystarczy informacja,
ze slowo mana mozna identyfikowac z symbolem winorosli. Kazde z trzech Ja czlowieka ma
wlasne niewidzialne cialo. Kahuni okreslali je wszystkie mianem cial widmowych, nie baczac na
to, iz w czlowieku istnialy trzy odrebne rodzaje duchów, a wiec i trzy rodzaje niewidzialnych
cial. Aka oznacza „widmowe”, a kino znaczy „cialo”. Slowo lau znaczy „rozprzestrzeniac sie”,
„czterysta” lub „wiele”. Tak wiec w slowie kino-u-aka-lau wystepuje wyraz odnoszacy sie do
zjawy lub ducha i wyraz opisujacy ducha jako majacego szereg cial widmowych. Chodzi zatem o
zwyklego ducha, skladajacego sie z trzech Ja. Inne slowo oznaczajace ducha to wai-lua, co
tlumaczy sie „dwie wody”, czyli jest to zwykly duch, zaopatrzony w dwa napiecia sily zyciowej
oraz oczywiscie w dwa zwykle Ja i ich widmowe ciala. (Przy tworzeniu takich terminów
opuszczalo sie zazwyczaj obecnosc Wyzszego Ja. Sadzono bowiem, iz nie jest ono scisle, w
sensie fizycznym, zwiazane z dwoma nizszymi Ja, i nie bylo widzialne w sensie psychicznym).
Kino-wai-lua znaczy „duch z dwóch wód” (z dwóch napiec sily zyciowej). Aka-lau to „wiele
widmowych cial”. Widac stad, w jaki sposób tworzono nowe wyrazy, uzywajac albo slów scisle
juz zdefiniowanych, albo tez zródloslowów i slów-symboli. Wiele wyrazów uzywanych przez
kahunów do opisywania czesci skladowych Huny jest polaczeniem zródloslowów, które to
polaczenia daly okreslonym zjawiskom znaczenie ogólne, podczas gdy poszczególne rdzenie
precyzowaly nature nazywanej rzeczy. Dobrym przykladem jest slowo aka - widmowy. Jego
rdzen doskonale wskazuje nam sposób, w jaki widmowe cialo nizszego Ja klei sie do
wszystkiego, czego dotyka, odrywajac sie tylko po to, by pozostawic po sobie kleista nitke
widmowej materii, wyciagnieta do nieprawdopodobnej dlugosci i stanowiaca stala linie
komunikacyjna. Nic ta nie jest wypelniona sila zyciowa i z tego wzgledu w zwyklych warunkach
nie jest pobudzana do dzialania. Lecz kiedy juz raz zwiazala ze soba jakis przedmiot i osobe lub
tez dwie osoby, zawsze mozna ja uaktywnic, przesylajac po niej strumien sily zyciowej i mala
czastke widmowego ciala. Wówczas, w momencie kontaktu staje sie mocna i naprezona. (Warto
tu sobie przypomniec, ze po nici widmowej mozna przesylac macki narzadów zmyslowych i w
ten sposób otrzymywac i odsylac z powrotem wrazenia zmyslowe, wspomnienia i inne wiesci,
tak jak dzieje sie to przy telepatii, czytaniu cudzych mysli i podczas modlitwy do Wyzszego Ja).
Rdzen ka w wyrazie aka oznacza równiez winorosl, której galazki biegna w góre i rozdzielaja sie,
co znowu wiaze znaczenie tego slowa bezposrednio z pogladem, ze mana plynie wzdluz nici z
widmowej materii. Ka znaczy tez „promieniowac” na wzór promieni slonecznych, promieniowac
we wszystkich kierunkach, po niezliczonej ilosci nici laczacych kazdego poszczególnego
czlowieka z ludzmi i rzeczami, których kiedys dotknal. Inne znaczenie tego slowa to „przenosic
sie z miejsca na miejsce”, co wskazuje na ruch sily zyciowej i ksztaltów myslowych po niciach
aka. (Bardzo podobny zródloslów ka-a oznacza nic lub sznur, a takze galazke winorosli). Rdzen
ka podwojony, czyli ka-ka, to kisc; grono. Symbolizuje zatem grono mysli skladajacych sie na
modlitwe, plynaca wraz z fala sily zyciowej po widmowej nici od nizszego do Wyzszego Ja.
„Myslec” to mana-o (lub tez man-ao badz ma-nao). Z badan znaczeniowych zródloslowów
widac, ze kahuni byli przekonani, iz czynnosc myslenia wymaga korzystania z mary, czyli sily
zyciowej, rozdzielonej w odpowiednich dawkach pomiedzy trzy Ja czlowieka, przede wszystkim
zas miedzy nizsze i srednie Ja. Dodatkowy rdzen o oznacza przenoszenie czegos, w tym
wypadku przenoszenie ksztaltów myslowych na fali sily zyciowej. Znaczy tez „siegac”,
„wyciagac ku czemus” i „wnikac w cos”, tak jak wnika sie w widmowe cialo odbiorcy wiesci
telepatycznych lub dosiega Wyzszego Ja w modlitwie. Jako symbol, o znaczy tez siegac do
ciemnego otworu, macac, znajdowac sie i wyciagac to na wierzch. W ten sposób kahuni
wyjasniali, jak srednie Ja sklania swe nizsze Ja do znalezienia mu odpowiednich mysli w
magazynie pamieci i zaprezentowania ich sredniemu Ja. Czynnosc myslenia polega bowiem na
przywolywaniu wspomnien. Bez pamieci myslenie jest niemozliwe wskutek braku materialów do
racjonalizacji. Maly, lecz bardzo wazny rdzen o ma jeszcze jedno znaczenie, a mianowicie
wolanie o jakas upragniona rzecz, tak jak przywolywanie czegos z pamieci lub zarliwe modlenie
sie. Nao zblizone jest znaczeniowo do symbolicznego siegania w ciemny otwór, by znalezc cos i
wyjac. Rdzeniem na czesto zastepuje sie ana przy opisywaniu malych kulek z jakiejs materii
bedacych symbolem ksztaltów myslowych utworzonych z widmowej substancji za sprawa sily
zyciowej. Wobec tego proces myslenia (m-ana-o) polega na wytwarzaniu trwalych
uksztaltowanych mysli, które magazynuje sie w pamieci badz tez robi sie z nich duplikaty i
przesyla po widmowych niciach podczas telepatii lub modlitwy. Sila zyciowa, ze wzgledu na
olbrzymie znaczenie, jakie odgrywala w teorii Huny, wzbudzala duze zainteresowanie badaczy,
gdy tworzyli oni nowe slowa i definicje. Mana oznacza takze sile, moc, zdolnosc, inteligencje,
podzielona lub rozgaleziona, a z dodatkiem przyczynowym hoo (np. hoo-mana czyli robic mane)
oznacza oddawanie czci i uwielbienia. Hoo-mana lub ho-mana ma w rzeczywistosci niewiele
wspólnego z kultem i uszanowaniem. Te pojecia byly kahunom raczej obce. Znaczenie o w
slowie hoo bylo prawdopodobnie tajne, a ho wskazuje na czynnosc przekazywania czy
przenoszenia, na przyklad ksztaltów myslowych na fali sily zyciowej. Aho, zawierajace taki sam
rdzen, oznacza nic, sznur i linke, tak jak slowo aha. Inne znaczenie aho, mianowicie
„cierpliwosc”, sugeruje, ze zapoznanie sie z mechanizmem modlitwy wymagalo duzej
cierpliwosci i zalezalo od nizszego Ja, przesylajacego modlitwy po nici widmowej do Wyzszego
Ja. Najwieksza trudnosc twórcom oryginalnych slów Huny sprawialy z pewnoscia zlepki rdzeni
majace jednym krótkim slowem opisac wiele elementów skladowych nizszego Ja i wiele jego
czynnosci. Rezultaty ich dawnej pracy przetrwaly do dzisiaj i jawia sie nam w dwóch
zamiennych wyrazach unihipili i uhinipili. Od tych dwóch slów, oznaczajacych nizsze lub
podswiadome Ja, pochodzi zadziwiajaco duza ilosc blizszych okreslen owego Ja, a takze duzo
wskazówek dotyczacych jego czesci skladowych i cech nie okreslonych scisle. Wiele rdzeni
mieszczacych sie w tych okresleniach ma do dwunastu róznych znaczen. Zajmiemy sie tutaj
tylko kilkoma najwazniejszymi. U: Ten zródloslów jest skrótem au, wystepujacego w slowie
okreslajacym Wyzsze Ja, czyli Au-ma-kua. Oznacza ono „ja”, czyli ducha, dusze, istote jako
odrebny i niezalezny skladnik swiadomosci, ale nie swiadomosci obcej, tylko mojej, mnie
przynaleznej. Przedrostek u stoi takze na poczatku okreslenia dla sredniego Ja, uhane (bedacego
polaczeniem trzech rdzeni). Drugorzedne znaczenia u (zastosowane w szczególnosci do nizszego
Ja) to: (1) „dokonywac projekcji”, co wskazuje na projekcje nici z substancji widmowej i
strumieni sily zyciowej plynacych po tych niciach; (2) „przesiakac”, „nasycac” lub „nadawac
odcien” i „mieszac sie z czyms”, a wiec jest to opis sposobu, w jaki nizsze i srednie Ja mieszaja
sie i lacza ze soba w ludzkim ciele fizycznym, a takze w swych widmowych cialach; (3) „kapac”,
„saczyc” lub „mzyc” - jest to symboliczny obraz produkowania sily zyciowej, czyli many, przez
nizsze Ja, powolnego jej wykorzystywania przez zyjaca istote, a takze dostarczania jej sredniemu
Ja i, podczas modlitwy, Wyzszemu Ja. Nihi: Zródloslów ten oznacza „byc wiotkim, slabym”.
„wydawac sie prawie zniszczonym”. Znaczenie to zawiera zatem symboliczny opis nici
widmowych, gdy nie sa one napelnione sila zyciowa, a wiec sa nieczynne, jakby w ogóle nie
istnialy. Hi: Mamy tu symbol przeplywu sily zyciowej. Hi znaczy bowiem „odplywac”, „plynac
gdzies” jak woda. Podwójne hi-hi oznacza winorosl, wskazujac wyraznie na inne znaczenie
zawarte w symbolach wody i wina. Uhi: Polaczone rdzenie maja znaczenie zaslony, skóry lub
innego okrycia. Symbolizuja wiec powloke, oslone nizszych Ja zarówno w postaci ciala
fizycznego, jak i cial widmowych. Po smierci czlowieka widmowe ciala nizszego i sredniego Ja
nadal sa ze soba polaczone i pelnia role pojemnika dla swiadomych bytów, nizszego i sredniego,
ale nie dla Wyzszego Ja. Hini: Polaczenie to, tak samo jak nihi, daje znaczenie czegos cienkiego i
wiotkiego w rodzaju nie uzywanej nici widmowej. Drugorzedne znaczenie to „mówic slabym
glosem”, jakim podobno przemawiaja zjawy. (Oba rdzenie, szczególnie nihi, opisuja takze cicha,
ostrozna i tajemnicza czynnosc, jak równiez powstrzymywanie sie od pewnych dzialan z obawy
przed niezadowoleniem wladzy badz innych autorytetów. Chodzi tutaj zapewne o postepowanie
nizszego Ja, kiedy to wykonuje pewne ruchy, mozna by rzec, za „plecami” sredniego Ja. W taki
to wlasnie sposób kompleksy sklaniaja nizsze Ja do zaniechania pewnych czynów). Pi: Ten
zródloslów ma kilka znaczen. Jedno z nich, bardzo istotne dla zrozumienia koncepcji kahunów o
nizszym Ja, obrazuje wode kapiaca kropla po kropli. Woda to symbol sily zyciowej, a male,
okragle krople, w deszczu prawie niewidoczne, to ksztalty myslowe przenoszone na fali many.
Symbol deszczu, laczacy oba te znaczenia, wystepowal czesto w modlitwach. Uzywano go jako
symbolu ulewy ksztaltów myslowych, napelnionych sila zyciowa i powracajacych od Wyzszego
Ja. Czesto „krople” przybieraly forme wydarzen i rozmaitych okolicznosci bedacych
odpowiedzia Wyzszego Ja na skierowane don modlitwy. Pili: Oznacza przyklejanie sie do
czegos, tak jak macki widmowego ciala nizszego Ja przyklejaja sie do osób i przedmiotów,
których dotykaja. Po takim dotknieciu nitka widmowej substancji ciagnie sie z powrotem, a
dzieje sie to wówczas, gdy dotykamy palcem kleistej powierzchni lepu na muchy, a pózniej go
odejmujemy. Inne znaczenie tego rdzenia to przylaczenie sie do kogos, towarzyszenie jakby w
roli sluzacego, kolegi lub wystepowanie w bliskim zwiazku. Jest to wyrazny i jednoznaczny opis
stosunku miedzy nizszym i srednim Ja. Slowem okreslajacym srednie Ja jest uhane. Krótkosc
tego terminu i malo opisowy charakter zawartych w nim zródloslowów wskazuje, ze dawni
kahuni nie sadzili, izby srednie Ja mialo wiecej wrodzonych umiejetnosci niz zdolnosc
indukcyjnego rozumowania. Bylo ono gosciem w cielesnym domu, nauczycielem, opiekunem i
doradca. Rdzen u oznacza „ja” (o czym byla juz mowa); ha to rura lub kanal wodny, a wiec jest
to wskazówka, ze srednie Ja moze pobierac i przenosic sile zyciowa wytwarzana przez nizsze Ja;
ni znaczy rozmawiac lub szeptac. Warto zauwazyc, ze umiejetnosc mowy charakteryzuje istoty
ludzkie i stawia je poza cala reszta królestwa zwierzat. Idee „mowy” spotykamy wiec w slowach
uzywanych do okreslania zarówno nizszego jak sredniego Ja. Au-ma-kua, czyli Wyzsze Ja, to
jeden z trzech terminów oznaczajacych ten rodzaj swiadomosci. Inne dwa to akuanoho”, czyli
„bóg, który mieszka z ludzmi”, oraz akua-ulu, czyli „bóg, który daje ludziom natchnienie”, tak
jak daje je prorokowi widzacemu przyszlosc i opisujacemu ja. W slowie Au-ma-kua rdzen au
oznacza „ja” a takze „etap czasu”, „przyplyw wody”, „czynnosc umyslu” i stan calkowitego
zaangazowania w okreslone dzialanie lub postepowanie. Ma oznacza oplatanie na wzór
winorosli. Kua to najwyzszy punkt w okolicy, na przyklad szczyt góry, a wiec jest to symbol
Wyzszego Ja, stojacego na wyzszym poziomie bytu niz srednie i nizsze Ja. Polaczone rdzenie
makua to obraz pary rodzicielskiej. Tak wiec w calym slowie Aumakua mamy „starsze,
calkowicie godne zaufania Ja rodzicielskie”. Akua tlumaczy sie takze jako „bóg”, ale slowo to
nalezy raczej rozumiec w scislejszym znaczeniu jako „wyzsza istota”. Tak wiec byt na wyzszym
szczeblu rozwoju niz Aumakua zwany jest Akua Aumakua. W Aumakua rdzen slowny akua
wyraznie rzuca sie w oczy. (W budowie wyrazu au-m-akua mozna znalezc slowa aum i om,
uzywane w religiach Wschodu. Nalezy przypuszczac, ze kahuni, podrózujac z okolic Egiptu na
morza poludniowe, pozostawili za soba, na ladach, które mijali, pewne idee Huny). Rdzen la
wystepuje w wielu symbolicznych slowach. Oznacza slonce lub swiatlo. Symbolizuje normalny,
prawidlowy stan czlowieka, gdy jest on wolny od kompleksów, a jego nizsze Ja kontaktuje sie
swobodnie z Wyzszym Ja, przekazujac mu zarówno modlitwy czlowieka, jak i sile zyciowa
potrzebna do wytworzenia „nasion”, czyli ksztaltów myslowych, z których „wyrosna” w
przyszlosci wymodlone zdarzenia. Duchowosc (w sensie uzywanym przez ludzi Zachodu) ma
symbol swiatla. La-a to „zostac konsekrowanym, swietym”. A-la to sciezka i oznacza zwykla
droge lacznosci z Wyzszym Ja po widmowej nici. Ka-la to ceremonialne oczyszczenie z
grzechów bedacych przyczyna kompleksów „blokujacych” sciezke. Ka znaczy promieniowac lub
siegac z jednego miejsca do drugiego, a la to swiatlo. Tak wiec oczyszczenie to proces siegania,
dazenia do zródla symbolicznego Swiatla - Wyzszego Ja. La-la, czyli rozgaleziac sie, dzielic,
wskazuje znaczeniowo na winorosl i ogólna symbolike sily zyciowej oraz na zwiazek miedzy sila
zyciowa i laczacym widmowym sznurem wiodacym do Wyzszego Ja. Hoo-lala, gdzie pierwszy
czlon odgrywa role przyczyny, oznacza stwarzanie podstaw lub kladzenie fundamentów
magicznego dzialania, czyli modlitwa polaczona z podzialem sily zyciowej miedzy srednie i
Wyzsze Ja stwarza podstawe do spelnienia prosby modlitewnej. Ho-ano tlumaczy sie zwykle
jako „oddawanie najwyzszej czci”. Takie znaczenie dano temu slowu, przekladajac Biblie na
jezyk hawajski sto lat temu. Ze zródloslowu jednak wynika znaczenie zupelnie inne niz
chrzescijanskie „uwielbienie”. Ho - to przenosic cos z jednego miejsca na drugie, a ano to
nasiona. Przenoszenie nasion symbolizuje wiec wysylanie ksztaltów myslowych modlitwy po
widmowym sznurze do Wyzszego Ja. Ano ma tez znaczenie „bezposrednio”, co laczy
mechanizm modlitwy z bezposrednim czy natychmiastowym uzdrowieniem. Hoo-la znaczy
uzdrawiac. Rdzenie wyrazu wskazuja, ze cale slowo tlumaczy sie „powodowac, wywolywac
swiatlo”. Zatem powodowanie swiatla, czyli odbudowa zwyklego kontaktu z Wyzszym Ja,
symbolizuje podstawowe czynniki procesu leczenia. Dla oddania czynnosci „modlitwy o cos
upragnionego” kahuni uzywali dwóch bardzo podobnych do siebie terminów: wai-ha i waipa. W
obu widzimy slowo oznaczajace wode, symbol sily zyciowej. W pierwszym slowie rdzen ha
oznacza rure lub kanal, przez który moze plynac woda, a wiec modlitwa to proces przeplywania
sily zyciowej do Wyzszego Ja. Rozszerzony rdzen a-ha daje obraz nici lub sznura. Element pa,
uzyty w drugim wyrazie, ma znaczenie „dzielic”, co symbolizuje dzielenie sily zyciowej miedzy
Wyzsze Ja i oba nizsze. Jest jeszcze wiele, bardzo wiele slów wystepujacych w jezyku kahunów,
które zawieraja wyrazne, symboliczne zdarzenia, Smialo mozna stwierdzic, iz istnienie zasobu
tak scisle ze soba sprzegnietych wyrazów nie moglo byc z pewnoscia zjawiskiem
przypadkowym. Uzywajac dzisiaj tych slów, idziemy sladem dawnych misjonarzy
przybywajacych na Wyspy Hawajskie, którzy nie mieli pojecia o nauce psychologii ani tez nie
znali tajników Huny. Z tego powodu jest rzecza naturalna, ze wspólczesni studenci uczacy sie
jezyka hawajskiego mogliby zakwestionowac nasze tlumaczenia dawnych zródloslowów.
Jednakze dopóki owi studenci nie beda umieli wyjasnic, dlaczego ani dawni misjonarze, ani
Lorrin Andrews, pracujacy nad swym slownikiem w 1865 roku, nie przetlumaczyli setek
pokrewnych wyrazów na podstawie znaczenia ich rdzeni i nie stworzyli nowych jednoznacznych
terminów, dopóty smialo mozemy stosowac nasze rdzeniowe, opisowe przyklady, az nie zostana
przyjete jakies ogólne, usrednione nazwy dla omawianych w tej ksiazce zjawisk i czynników
magicznych. Nie majac takich rdzeniowych przekladów, nie moglibysmy podac chocby
najmniejszego powodu, dla którego pewnym znaczeniom przydzielono odpowiednie terminy.
Jako przyklad niechaj posluzy termin ka-u-la, czyli prorok. Slowo to oznacza przede wszystkim
line, sznur albo strune. Owe znaczenia zdaja sie zupelnie odbiegac od drugorzednego znaczenia
„prorok”, ale jesli zna sie przekonanie kahunów, ze prorok otrzymuje informacje dotyczace
przyszlosci od Wyzszego Ja dzieki lacznosci po widmowym sznurze, implikacje staja sie
wówczas jasne. Rdzen ka ma znane nam znaczenie siegania od jednego miejsca do drugiego, tak
jak siega widmowa nic. Rdzen kau znaczy „klasc cos wysoko”, tak jak wklada sie modlitewne
prosby o wizje przyszlosci do widmowego ciala Wyzszego Ja. Rdzen la uzupelnia ten obraz,
symbolizujac pewien rodzaj olsniewajacej wiedzy, która splywa na nas tylko od Wyzszego Ja.
Dzieki rozmaitym terminom uzywanym przez kahunów, a obecnym w jezyku hawajskim,
mozemy przesledzic kolejne etapy procesu uzdrawiania za pomoca Huny. Owe terminy,
przetlumaczone na podstawie ich znaczen rdzeniowych i obdarzone dodatkowymi znaczeniami
symbolicznymi, daja nam doskonaly wglad zarówno w teorie, jak i w jej praktyczne
zastosowanie przy uzdrawianiu i zwiazanych z nim rytualach. Pierwszym, przygotowawczym
krokiem do wyleczenia chorego z jego fizycznych czy umyslowych dolegliwosci badz tez do
zmiany na lepsze jego przyszlosci jest ka-la, czyli oczyszczenie go z poczucia winy i innych
obciazen psychicznych blokujacych sciezke swobodnego kontaktu z Wyzszym Ja pacjenta.
Nalezy zaprzestac ranienia bliznich, a stare krzywdy musza zostac naprawione. Duchy szukajace
zemsty w imieniu pokrzywdzonych musza zaniechac swych ataków, jesli dotychczas
przesladowaly winnego. Ceremonia oczyszczenia ka-la znowu otwiera sciezke kontaktu z
Wyzszym Ja. Kiedy juz symboliczna sciezka stoi otworem i dzieki temu psychika czlowieka
wraca do normy, moze on formulowac prosbe modlitewna. W tym celu nalezy wykonac trzy
czynnosci i spelnic trzy warunki: (1) uzdrawiajacy kahuna musi zgromadzic w sobie nadmiar sily
zyciowej; (2) modlitwa musi byc ulozona bardzo szczególowo i jednoznacznie, po czym trzeba ja
trzykrotnie wypowiedziec, tak by ksztalty myslowe utworzyly mocne grono i dotarly bezpiecznie
do Wyzszego Ja oraz (3) trzeba nawiazac lacznosc z Wyzszym Ja i przeslac mu modlitwe na fali
sily zyciowej po widmowej nici. Pierwsza czynnosc hoo-orana, czyli wytwarzanie many.
Slownikowy przeklad tego slowa brzmi „wielbic”, a wiec zupelnie nie oddaje sugestii zawartej w
rdzeniu. Czynnosc druga nosi nazwe hoo-ano-ano. Slownik daje temu terminowi znaczenie
„uroczyscie sposobic umysl jak do oddawania czci”. Przeklad rdzeniowy daje natomiast szereg
bardzo istotnych i wiele wyjasniajacych znaczen: (A) tworzenie nasion, co symbolizuje
wytwarzanie gron ksztaltów myslowych modlitwy; (B) tworzenie obrazu, podobienstwa, formy -
to nic innego jak efekt tworzenia ksztaltów myslowych modlitwy, którym jest powstanie obrazu
myslowego pozadanej rzeczy; (C) zmienianie lub dokonywanie transformacji pewnych zjawisk -
w tym wypadku chodzi o zmiane obecnych, nie chcianych warunków zycia na stan pozadany,
okreslony w modlitwie; (D) tworzenie czegos nowego, co byloby celem modlitwy o zaistnienie
nowych, innych okolicznosci, a nie o zmiane juz istniejacych. Czynnosc trzecia to zwykle
zakonczenie modlitwy kahunów slowami: Amama ua noa. Lele wale akua La. Powierzchowny
przeklad tych dwóch zdan dokonany przez Thruma brzmi: „Modlitwa zaczyna wzlatywac.
Niechaj spadnie deszcz blogoslawienstw”. Jednak rdzenie mówia tu zupelnie co innego i
wykazuja, ze Thrum odwrócil kolejnosc, porzadek rzeczy. Amama znaczy dawanie,
przekazywanie bogom; ua to deszcz, symbol sily zyciowej lub ksztaltów myslowych (malych
kuleczek wody). A wiec deszcz ksztaltów myslowych jest czyms, co jest dawane. Noa oznacza
zakonczenie ceremonii modlitwy i tlumaczy sie jako „uwolnienie”, a wiec, w tym przypadku,
umozliwienie sile zyciowej wraz z ksztaltami myslowymi przejscie od nizszego do Wyzszego Ja.
W drugim zdaniu lele oznacza wzlatywanie w góre i symbolizuje ruch modlitwy do Wyzszego
Ja. Wale ma bardzo osobliwe znaczenie, którego nie sposób przelozyc na jezyk europejski. Jest to
wykonywanie, robienie czegos bez nalozenia ograniczen na srodki majace zastosowanie w owym
dzialaniu. Oznacza to równiez egzystowanie czy tez stan nie ograniczony czasem ani
przestrzenia. Krótko mówiac, slowo to doskonale opisuje fakt, iz my, nizsze istoty, nie mozemy
pojac sposobów dzialania Wyzszego Ja zmierzajacych do spelnienia naszych prósb
modlitewnych. Akua la, wskazuje, do kogo dociera modlitwa, a mianowicie do Wyzszego Ja,
bytujacego w krainie symbolicznego Swiatla. Drugorzedne znaczenie tego zdania znajdujemy w
polaczeniu slów lelewale, oddajacych ogólny sens prosby o „opadanie”, czyli o powrotne
zstapienie ksztaltów myslowych do Wyzszego Ja sluzace jako znak, czy modlitwa zostanie
spelniona, czy tez nie. Po modlitwie w religii chrzescijanskiej wymaga sie wiary w jej spelnienie.
Poszukajmy wiec u kahunów slowa oznaczajacego „wiare”, by przekonac sie, co oni o niej
sadzili. Slowem tym jest pau-lele, czyli „zatrzymanie lotu w góre”, a wiec jest to opis stanu, w
którym czlowiek przepelniony ufnoscia i pewnoscia przestaje sie juz modlic i czeka na
spelnienie. Stan czlowieka po uzdrowieniu okreslano mianem hoo-la, co oznaczalo, ze
zwyczajny, spokojny kontakt ze Swiatlem czy Wyzszym Ja zostal przywrócony. Podobnym
slowem jest hoo-ola, czyli „dawac zycie”. Rdzenie wyrazu o-la wskazuja, iz zycie zalezy od
symbolicznej czynnosci (o) dotykania Wyzszego Ja (la). Kahuni nie znali pojec „zbawienie” i
„odkupienie” wystepujacych w wielu religiach. Dla nich zbawieniem byl zwykly, normalny stan,
w którym czlowiek wypracowal swobodny kontakt ze swoim Wyzszym Ja, zarówno w zyciu
fizycznym, jak i po smierci, zyjac nadal w widmowym ciele posród jakby sennych obrazów
znanych sobie okolic i osób. Jesli modlitwa byla prosba o dobra doczesne, kahuni zwali je la-ko,
co w przekladzie rdzeniowym tlumaczy sie „byc we wladaniu Swiatla”. Wierzono, ze Wyzsze Ja
moze dostarczyc wszystkich dóbr potrzebnych do zycia i dobrego samopoczucia nizszych istot,
jezeli byly one z nim w swobodnym kontakcie. To oczywiste, ze wiele slów i wyrazen
uzywanych niegdys przez kahunów zaginelo. Nie ma ich w slownikach polinezyjskich dialektów.
Nie ma juz takze kahunów znajacych calosc starodawnej Tajemnicy. Nie znaleziono dotad
odpowiedniego okreslenia na chodzenie po ogniu, choc ten rytualny pokaz potegi modlitwy do
Wyzszego Ja juz od stu lat jest istotna czescia codziennego zycia Hawajczyków. Notatka o
magu estradowym, który stosowal prawdziwa magie ognia Poznalem kiedys maga
estradowego demonstrujacego autentyczna magie na swych pokazach. Po jednym z przedstawien
rozmawialem z nim o jego sztuce. Ze sposobu, w jaki zadawalem mu pytania, wywnioskowal, iz
zrozumiem go w pelni, gdy opowie mi szczerze o tym, jak nauczyl sie magii i jak ja w praktyce
stosowal. Urodzil sie w Indiach jako dziecko bialych rodziców. Niebawem zostal osierocony i
pozostal sam w jakiejs odosobnionej okolicy. Tubylcy, chodzacy po ogniu, przygarneli go do
siebie i postanowili nauczyc swojej sztuki. Siadywal wiec codziennie przed mala lampka oliwna i
w jej plomieniach staral sie wczuc w obecnosc boga. Starsi nieraz pokazywali mu, w jaki sposób
modla sie do boga plomieni i otrzymuja odpornosc na ogien. Swobodnie trzymali rece nad
plomieniem, nie doznajac zadnych poparzen. Przy nich udawalo sie to takze chlopcu. Po jakims
czasie i on zaczal stopniowo odczuwac obecnosc jakiejs swiadomej istoty zwiazanej w
nieokreslony sposób z plomieniem, lecz niewidzialnej i niepostrzegalnej innymi zmyslami.
Niebawem potrafil juz prosic te istote o odpornosc na ogien i otrzymywal ja. Chlopca nie
poddawano zadnym ceremoniom oczyszczania, a on ze swej strony przestrzegal obowiazujacej
reguly zabraniajacej krzywdzenia bliznich, tak by nie musial wstydzic sie swych postepków.
Przez cale zycie trzymal sie tej zasady, a odkad rozpoczal magiczna dzialalnosc na scenie, nie
musial modlic sie ~ odpornosc na ogien. Kiedy dotykal plomieni lub rozzarzonych przedmiotów,
prosba o opieka automatycznie rodzila sie w jego psychice i zawsze otrzymywal wsparcie.
Natomiast jego zona nauczyla sie od japonskich magów wchodzenia po drabinie, której
szczeblami byly ostre miecze. (O owych Japonczykach pisalem juz wczesniej. Turlali sie oni po
rozbitym szkle. Na ich ciele pojawialy sie rany ciete, które na slowa wypowiedziane przez
mistrza ceremonii natychmiast zasklepialy sie bez sladu). Na wczesnym etapie swych
magicznych poczynan malzonkowie przeszli przez ceremonie „wprowadzenia”, kiedy to
doswiadczeni juz magowie „polecili” ich Wyzszym Istotom, tak samo jak kahuni przedstawiali
swych uczniów pragnacych poznac sztuke panowania nad pogoda. Modlitwa Smierci (zob. tez
uwaga na koncu Rozdz. 4) W jezyku hawajskim modlitwa smierci okreslona jest slowem
ana-ana, ale termin ten ma równiez zastosowanie do wszystkich form wrózbiarstwa i czarów.
Inne jego znaczenie to „trzasc sie z wielkiego oslabienia”, co wskazuje na fakt. ze smierc jest
skutkiem utraty sily zyciowej. Rdzen ana znaczy „byc nakarmionym do syta” - atakujace duchy
napelniaja sie sila zyciowa wyssana z ofiary, podczas gdy ta ostatnia umiera wskutek jej braku.
Cale slowo oznacza takze pojawienie sie czegos „w malych kulkach”, które jak zwykle sa
symbolami ksztaltów myslowych. W modlitwie smierci sa one przekazywane atakujacym
duchom, by te wszczepily je do osrodka swiadomosci nizszego Ja ofiary i tym samym zmusily ja
(tak jak sie to dzieje przy silnej sugestii hipnotycznej), aby pozwolila przesladowcom uczepic sie
jej widmowego ciala i wyciagnac cala energie.