You are on page 1of 8

Ziele na kraterze

Melchior Wańkowicz

Streszczenie szczegółowe

Na początku powieści Wańkowicz opisuje narodziny i pierwszy okres życia swoich córek.
Starsza, Krysia, była dzieckiem chorowitym. Młodsza, Marta, była silnym i zdrowym
dzieckiem, z jej wychowaniem rodzice nie mieli problemów. Znacznie różnił się stosunek
matki, Zofii, i ojca do dziewczynek. Mama - łagodna i dobra - zawsze miała dla nich dużo
ciepła i serdeczności. Uspokajała dzieci śpiewem, opowiadała im barwne i ciekawe bajki.
Ojciec wychowywał je tak, by umiały sobie radzić w dorosłym życiu - wymyślał liczne
pułapki, aranżował zabawne, ale trudne dla dzieci sytuacje, zmuszał je do myślenia. Stałym
elementem zabaw były „szczypy z zakrętasami” - trochę bolesne dla dziewczynek, ale bardzo
skuteczne, Krysia i Marta były nimi „karane”, gdy o czymś zapomniały lub źle wykonały
polecenie ojca.

W okresie, kiedy dziewczynki uczęszczały do szkoły ojciec chętnie usprawiedliwiał ich


nieobecność, jeśli wolny czas był dobrze wykorzystany - na wycieczki, wyprawy turystyczne.
Sam w domu organizował jednak konkursy literackie, zabawy, które służyły
intelektualnemu rozwojowi bohaterek. Wakacje rodzina spędzała w Bezku i Jerce, dawnej
posiadłości rodowej Wańkowiczów, oraz w Jodańcach, skąd pochodziła matka. Tam
poznawały historię rodziny, a także historię kraju. Ich przodkowie walczyli w powstaniach i
w czasie I wojny światowej. Bracia matki polegli. Dziewczynkom wpojono zasady
patriotyzmu i wagę, jaką należy przykładać do spraw ojczyzny.

Dzięki pomocy rodziny Wańkowiczom udało się wybudować wymarzony dom -


Domeczek. Miał cztery piętra, ostatnie było królestwem dzieci. Dom był przestronny i
wygodny. Często bywali w nim goście Melchiora i Zofii, Krysia i Marta także mogły
zapraszać swoich znajomych. Aby nauczyć córki dobrych, manier ojciec obiecał im kupno
koni i z góry przeznaczył na to pewną sumę pieniędzy, ale za każdą gafę (złe zachowanie)
odtrącał określoną kwotę. Metoda okazała się skuteczna - po pół roku konie zostały kupione.
Zawsze hucznie obchodzono imieniny domowników. Ojciec, obchodzący je w dniu Trzech
Króli, spraszał męskie towarzystwo, które zazwyczaj obficie raczyło się alkoholem. Matka
organizowała wytworne, eleganckie przyjęcia dla swoich koleżanek, a dziewczynki urządzały
zabawy, podczas których brały zwykle w posiadanie cały Domeczek.

Po wakacjach spędzonych z ojcem Marta zaczęła pisać felietony do młodzieżowego


czasopisma „Płomyk”. Początki były trudne, ojciec nie chciał używać swojej protekcji,
postanowił, że jeśli Marta ma talent dziennikarski i literacki, powinna poradzić sobie sama.
Szybko też udowodnił córce, że taka praca wymaga wiele wysiłku. Nauczył ją wszystkiego,
co powinien wiedzieć zawodowy reporter - planowania tekstu, urozmaicania go autorskimi
komentarzami, anegdotami. Oceniał wszystkie próby Marty, dziewczynka pracowała bardzo
długo nad jednym tekstem, w końcu Wańkowicz uznał, że można się z nim pokazać w
redakcji. Tekst został wydrukowany, a ojciec był dumny z Marty.

Doskonały odpoczynek po całorocznej pracy zapewniały bohaterom wakacje, spędzane


zwykle na wielkich krajoznawczych i zagranicznych wyprawach. Jeśli jeżdżono po
Polsce, odwiedzano licznych znajomych i przyjaciół rodziny.

Mieszkańcy Domeczku tworzyli pary: najważniejszą z nich byli rodzice: mama - Królik, i
ojciec - King; drugą były dziewczynki: Struś - Krysia, Prosięcina - Marta; Wąż -
kucharka, Cielęcina - służąca, które były uważane za członków rodziny; Gaweł - szczeniak,
Malwinka - kotka. Ostatnią i też bardzo ważną parą był kajak - Kuwaka - przeznaczony do
wodnych wycieczek, i samochód - Kacperek.

Jazda samochodem zazwyczaj dostarczała pasażerom mnóstwo emocji. Początki Wańkowicza


- kierowcy obfitowały w niespodziewane wypadki. Najpierw zbyt gwałtownie ruszył spod
domu i wpadł na ciężarówkę, innym razem uderzył w wóz browarowy. W samochodzie był
umieszczony niedźwiadek - Baltazar. Dzięki temu każda wyprawa samochodem był wyprawą
„trzech króli” - Kacpra (ford), Melchiora (ojciec) i Baltazara.

Nadszedł czas matur obu córek. Przedtem nie obyło się bez kłopotów. Martę oskarżono o
spiskowanie i chciano tuż przed egzaminem dojrzałości usunąć ze szkoły. Na szczęście
wszystko dobrze się skończyło. Wańkowiczówny zdały maturę, a potem wyruszyły w swą
wielką podróż po Europie Po tej pasjonującej wyprawie Krysia wyjechała na praktykę do
Jodańc, a Marta kontynuowała naukę w Szwajcarii.
Wybuchła II wojna światowa. We wrześniu cała rodzina spotkała się w Domeczku. Było to
ostatnie spotkanie całej rodziny Wańkowiczów. Ojciec wkrótce opuścił kraj, wyjechał do
Włoch, potem pracował jako reporter na Bliskim Wschodzie. Martę matka wysłała do Stanów
Zjednoczonych, gdzie dziewczyna zamieszkała u rodziny koleżanki z pensji, Betty.
Wańkowiczówna tam już pozostała - pisała powieści, prowadziła pracę dziennikarską. Matka
i Krysia zostały w Warszawie. Matka pomagała wszystkim, którzy ją o to prosili, Krysia
podjęła studia na tajnym uniwersytecie. Kiedy wybuchło powstanie warszawskie córka
Wańkowiczów nie zawahała się wziąć w nim udziału - zginęła jako łączniczka.

Melchior Wańkowicz przez długi czas utrzymywał sporadyczny listowny kontakt z rodziną.
Zobaczył Martę, kiedy ta miała już dwie córki, żonę dopiero w 1945 r. Tymczasem w
Warszawie Zofia Wańkowiczowa szukała jakiegokolwiek śladu Krysi. W końcu udało jej się
odnaleźć łączniczkę Lenę, która widziała śmierć Krystyny.

Zofia wyruszyła do Włoch, do męża, spotkali się tam po sześciu latach rozłąki. We Włoszech
zastała też Wańkowiczów wiadomość o narodzinach Anny Krystyny - córki Marty.

Książka została zakończona listem Wańkowicza do zmarłej córki - obiecuje jej, że napisze
o niej i ich rodzinie książkę, aby młode pokolenie, do którego należy malutka Anna Krystyna,
mogło poznawać przeszłość i czerpać z niej nauki dla siebie.

Problematyka

Wpływ II wojny światowej na losy rodziny Wańkowiczów

Wybuch II wojny światowej radykalnie zmienił życie rodziny Wańkowiczów i przyczynił się
do jej rozproszenia. Pierwsze pięć dni września 1939 r. rodzina spędziła jednak razem w
domu, w Warszawie. Każda z córek autora dotarła do Polski inną drogą. Krystyna
przyleciała 31 sierpnia samolotem, a po czterech dniach Marta dotarła ostatnią wolną
drogą przez Szwecję. Później jednak nastąpił czas rozstań. Wańkowicz, uciekając przed
Niemcami, przedostał się do Włoch. Marta na początku wojny pracowała w szpitalu, gdzie
opiekowała się ciężko rannymi. Gdy sytuacja w Polsce zaczęła się pogarszać, Marta
wyjechała na zachód, by zamieszkać w Stanach Zjednoczonych z rodziną koleżanki ze
studiów we Fryburgu. W Warszawie zostały matka - Królik i córka Krystyna. Matka
przetrwała całą wojnę pomagając każdemu, kto się do niej zwrócił o pomoc. Krystyna
zginęła w powstaniu warszawskim, pełniąc służbę łączniczki w szeregach AK pod
pseudonimem Anna.

Ojciec - King mieszkał podczas wojny na terenie Europy Zachodniej i na Bliskim


Wschodzie, pracując jako reporter. Z córkami kontaktował się za pomocą rzadko
przychodzących listów. Z żoną zobaczył się dopiero w Wigilię 1945 r. we Włoszech i wtedy
też dowiedział się o śmierci Krysi oraz o tym, że matka znalazła łączniczkę, która była
świadkiem jej śmierci. W wigilię Nowego Roku 1946 rodzice otrzymali telegram od młodszej
córki Marty, ze Stanów Zjednoczonych. Dowiedzieli się z niego o narodzinach wnuczki Anny
Krystyny. Wojenne losy rodziny Wańkowiczów są przykładem losów wielu polskich rodzin.
Wielu Polaków musiało po wybuchu wojny emigrować za granicę, a prawie każda rodzina
straciła podczas wojny kogoś bliskiego.

Humor w powieści

Ziele na kraterze to książka tryskająca humorem. Autor opisuje w niej bardzo dużo
zabawnych sytuacji związanych z przygodami jego córek lub jego samego.

Dziewczynki jako małe dzieci były niesłychanie ruchliwe. Wańkowicz przytacza jako
autentyczny fakt, że w ciągu dwóch wakacyjnych tygodni były w stanie podrzeć dwanaście
sukienek każda, czym do rozpaczy doprowadzały pannę Michasię, służącą w Bezku. Sam zaś
Wańkowicz miał zawsze szalone pomysły. Wymyślał na przykład śmieszne przezwiska dla
domowników i gości domeczku np.: kucharkę nazwał „Wężem”, służącą - „Cielęciną” a
jednego z gości „Korzonkiem świętego Sulpicjusza”.

Dużo uciechy dostarczyły rodzinie pierwsze wyczyny Wańkowicza jako kierowcy. Pewnego
dnia ruszając po raz pierwszy spod domu, skoczył pięknym zrywem i wylądował na
ciężarówce stojącej piętnaście kroków przed nim. W następny dzień, hamując na środku
ulicy, poślizgnął się na torach, przeleciał na drugą stronę ulicy i uderzył w wóz browarowy
tak, że: „wybił sobie szyby i odprzągł dwa kosmate Meklemburgi tak gładko, że szkapy stały
oddzielone od wozu, nie poniósłszy najmniejszej szkody”.

Znaczenie tytułu
Tytuł Ziele na kraterze ma znaczenie przenośne. Autor wyjaśnia go jednak już w pierwszym
rozdziale, pisząc o początkach życia swojej córki Krysi: „...dzięki tym lekom paryskim, czy
też dzięki tym lekom serc - ziele na kraterze przechorowało wejście w życie i poczęło rosnąć”.

Możemy więc rozszyfrować tę przenośnię dosyć łatwo - „ziele” to młode pokolenie, do


którego należały córki Wańkowicza i ich przyjaciele, pokolenie Kolumbów. Wzrosło ono w
świecie, który przypominał krater wygasłego wulkanu, pomiędzy jedną a drugą wojną
światową i zostało zniszczone przez wybuch tego wulkanu. II wojna światowa przyniosła
większości tych młodych ludzi śmierć, ale po jej zakończeniu świat na nowo zaczął powracać
do życia. „Ziele” poczęło puszczać nowe pędy. Jednym z nich okazała się wnuczka autora:
Anna Krystyna.

Streszczenie krótkie

Melchior Wańkowicz opisał w książce historię swojej najbliższej rodziny. Opowiedział tu o


narodzinach dwóch córek: Krysi i Marty, wspólnie spędzanych wakacjach, podczas których
zwykle wędrowali po Polsce, odwiedzając rodzinę i zwiedzając ciekawe miejsca. Kolejnym
etapem ich życia była budowa „Domeczku” - wygodnego miejsca zamieszkania, gdzie każdy
miał dużo przestrzeni życiowej, a jednocześnie czuł ciepło i bezpieczeństwo. Dziewczynki
były wychowywane przez ojca w oryginalny sposób. Starał się pobudzać ich ciekawość,
uczyć samodzielności, skłaniać do myślenia, ćwiczenia własnej inteligencji. Grzeczności i
dobrych manier nauczył je na przykład obiecując kupno konia i odkładając na ten zakup
wysoką kwotę, z której jednak potrącał pieniądze za każde przewinienie córek.

Obie wyrosły na samodzielne, odważne, gotowe bronić swoich racji dziewczyny. Po zdaniu
matury Marta wyjechała do Szwajcarii, gdzie miała spędzić wakacje i zacząć studia. Krystyna
została z matką w Warszawie. Tu zastał je wybuch II wojny światowej. Melchior Wańkowicz
jako poszukiwany przez Niemców, opuścił kraj i towarzyszył polskiemu wojsku - opisał
walki pod Monte Cassino (Szkice spod Monte Cassino). Marta wyjechała wraz z koleżanką do
Stanów Zjednoczonych, gdzie była bezpieczna. Krystyna z matką prowadziły w Warszawie
dom otwarty dla każdego, kto potrzebował pomocy. W 1944 r. Krystyna wzięła udział w
powstaniu warszawskim, w którym zginęła.

Plan wydarzeń
1. Narodziny córek Wańkowiczów - Krystyny i Marty.
2. Dzieciństwo
1. ciepło matki;
2. pomysły wychowawcze ojca;
3. wakacje w Bezku, Jerce i Jodańcach.
3. Zbudowanie Domeczku.
4. Wychowanie córek - uczenie dobrych manier, konkursy literackie.
5. Imieniny i przyjęcia towarzyskie w Domeczku.
6. Marta - pierwsze artykuły do „Płomyka”.
7. Samochodowe wyczyny Wańkowicza.
8. Matura i wielka wyprawa Marty i Krysi po Europie.
9. Dalsza nauka: Marta - wyjazd na pensję do Szwajcarii; Krysia - praktyka rolna w
Jodańcach.
10. Wybuch II wojny światowej - czas rozstań, losy członków rodziny
1. Wańkowicz - wyjazd do Włoch, potem na Bliski Wschód, praca reportera;
2. Marta - wyjazd do Stanów Zjednoczonych;
3. Matka i Krysia - pobyt w Warszawie, udział Krysi w powstaniu warszawskim,
śmierć starszej córki Wańkowiczów.
11. Potwierdzenie śmierci Krystyny - wiadomości od łączniczki, Leny.
12. Wyjazd Zofii Wańkowiczowej do Włoch, spotkanie z mężem.
13. Wiadomość o narodzinach córki Marty - Anny, Krystyny.
14. Postanowienie napisania książki.

Charakterystyka bohaterów

Zofia Wańkowicz - żona, matka (Królik, Święta z Kałamarzem),

Melchior Wańkowicz - mąż, ojciec (King, Pusiu),

Krystyna Wańkowicz - córka (Don Kichot, Pyton, Struś, Anna),

Marta Wańkowicz - córka (Sancho Pansa, Chłopek Roztropek, Tili),

postacie drugoplanowe: pokojówka - Cielęcina, kucharka - Wąż, ciotki, wujkowie, znajomi


rodziców i dzieci.
Czas i miejsce akcji

Czas akcji to okres od 1919 do 1946 r., retrospektywnie cofamy się do 1914 r. Autor
uwzględnia następujące wydarzenia historyczne: wojna polsko-rosyjska 1919-1920 r., I i II
wojna światowa, powstanie warszawskie. Miejsca akcji: Warszawa - ul. Elektoralna,
Żoliborz, Jodańce, Francja, Ameryka, Cypr i Kair.

Geneza utworu i gatunek

GENEZA: Ziele na kraterze ukazało się po raz pierwszy w 1951 r. w Nowym Jorku. Książka
napisana po tragicznej śmierci córki autora - Krystyny w powstaniu warszawskim, była próbą
rekonstrukcji przeszłości.

W przedmowie autor tłumaczy, że pisał przez pryzmat cierpień własnego domu. Przeprasza
za nieścisłości, które wkradły się do tekstu, za pomyłki w nazwiskach i niektórych
informacjach. „Chciałbym więc tylko, aby czytający przez jego dzieje ujrzeli dzieje swoich
rodzin, i żeby wywołane wspomnienie rozdarło na chwilę nieznośny osad życia”. Ziele na
kraterze jest książką o rodzinie, która była szkołą obywatelstwa, świadomości społecznej
i patriotycznej, ale także wspólnym, radosnym, barwnym uczestnictwem w życiu.

GATUNEK: Ziele na kraterze jest wspomnieniem - książką opartą na faktach. „Pisałem


przez pryzmat dla mnie najwyrazistszy - własnego domu” - zaznacza pisarz na wstępie. Mimo
że Wańkowicz opowiada przede wszystkim historię swoich córek, historię „Domeczku”, to
wyłania się z książki obraz szerszy: przez „Domeczek” przewijają się indywidua różnego
autoramentu, goście pożądani i przypadkowi, koleżanki i koledzy córek, znajomi ojca;
„koczkodany” damskie; ale też mieszkańcy „Domeczku” wychodzą do ludzi: szwendają się
po Warszawie, wyjeżdżają na wakacje, podróżują po Polsce i po Europie. A wiele jest jeszcze
w książce wspominków, dygresji, uciesznych facecji (anegdot), wiele wątków ubocznych - bo
jest Ziele na kraterze gawędą, potoczystą opowieścią o ludziach, zwierzętach (kotka
Malwinka, pies Gaweł), sprzętach (kredens!) i ich losie. Nawiązuje pisarz do najlepszych
tradycji gawędy szlacheckiej, bo uważa, że „gawęda daje element zbliżenia” - wszak
pierwotnie była formą tylko i wyłącznie ustną, skierowaną bezpośrednio do aktywnego
słuchacza. Wańkowicz nie ukrywa, że zależy mu na czytelniku, dlatego stara się nawiązać z
nim kontakt w jedyny możliwy w literaturze sposób - przykuwając jego uwagę do dzieła.
Biografia autora

Melchior Wańkowicz urodził się w 1892 w Kałużycach (Mińszczyzna), publicysta i prozaik.


Studiował w Krakowskiej Szkole Nauk Politycznych i na Wydziale Prawa Uniwersytetu
Jagiellońskiego (ukończył w Warszawie 1922). W latach 1917-1918 był żołnierzem w
Korpusie Polskim w Rosji, następnie w Wojsku Polskim. W 1922-23 był sekretarzem redakcji
„Kuriera Porannego”, do 1926 naczelnikiem Wydziału Prasowego Ministerstwa Spraw
Wewnętrznych. Po wybuchu wojny w 1939 przedostał się za granicę; przebywał początkowo
w Rumunii, na Bliskim Wschodzie, następnie we Włoszech, Francji, Niemczech, Anglii. W
latach 1943-45 był korespondentem wojennym. W 1949 zamieszkał w Stanach
Zjednoczonych. Polskę odwiedził w 1956, powrócił na stałe w 1958. Zmarł w Warszawie w
1974

Stworzył niepowtarzalny typ opowieści reportażowej, łączącej autentyzm zdarzeń z


elementami wspomnieniowymi i fabularno-anegdotycznymi. Urzekając narracyjną swadą,
techniką budowania relacji, posługiwał się językiem jędrnym, świeżym i niezwykle bogatym.
Ogłosił drukiem Szczenięce lata, Na tropach Smętka, Szkice spod Monte Cassino, Ziele na
kraterze i wiele innych.

You might also like