BIBLIOTEKA WSPOLCZESNYCH FILOZOFOW
RONALD DWORKIN
BIORAC PRAWA POWAZNIE
Pe pel nen pet
1998
WYDAWNICTWO NAUKOWE PWNed Rozsial VI. Spramiedlinos apres
Rawls rzeczywiscie twierdzi, #e takie fundamentalne prawo
do réwnosei wymaga liberalne) konstytucji i preemawia na
korzysé wyidealizowane} postaci istniejacych obecnie struktur
ckonomicznych i spolecrnych. Twierdzi na prayKad, Ze ludzie
\w sytuacji pierwotne}, jesli osiagneliby okreslony poziom
komfortu materialnego, chroniliby podstawowe wolnosci
1 interesie swego prawa do Swnosel, poniewar romummtelby,
4s zagrozenie dla szacunku wobec samego siebie, KIOrY 1 Sza-
‘cunek chronia podstawowe wolosci, jest najpowazniejszym
—Tragroréniens zasady FOwnégo poszanowania. Twierdzi on
ee TWOIRBy Jogo druga zasade od zasady
éwnosei materialne}, poniewaz rozumieliby, Ze poswigcenic
2 rardrosci_wobec_innych jest forma _podporzadkowania.—
“Argumenty fe moga dczywiseie byé biedne. Nie powiedzialem
tunic na ich obrone. Jednakée obowigzek wykazania, 3 sq one
bigdne, spoczywa teraz na krytykach liberalizmu. Nie moga
‘oni twierdzi, #e podstawowe zafozenia Rawlsa i jego pode}-
Scie sq nazbyt odlegte od ich wlasnych, aby modliwa byta ich
onfrontacja
Rordziat Vit
BIORAC PRAWA POWAZNIE
1. Prawa obywateli
Dyskusje politycane obecne} doby w Stanach Zjednoczo-
rych zdominowat calkowieie jezyk praw. Czy read szanuje
moraine i polityezne prawa obywateli? Cay polityka zagra-
nicena, ub politykarasowa, raqdu nie spraciwia sg tym pr
wom? Cay mniejszosci, ktorych prawa zostay naruszone, maj
26 swej strony prawo Famaé prawo? Cay milezaca wigks20se
ma takze pewne prawa, w szczegélnosei prawo do tego, by
famigcy prawo byli karan? Nic dziwnego, 2 takim pytaniom
poswigca sie obecnie wiele uwagl.Pojgcie praw, a szczegslnie,
rigcie praw wagledem regdu, majduje zasiosowanie wiedy,|
‘adj spoleczetistwo jest politycenie podzielone i nie mona sig |
dwolywae do idei wspdlpracy, czy wspélnego celu.
‘Wepomniane dyskusjé nie poruszaa jednak weale zagadnie-
nia, czy obywatele maja w ogdlejakies prawa wegledem rzadu.
‘Wydaje sg, e wsaystkie strony 2godnie prayimuja, tak jest.
Prawniey ipoityey tradyeyjnie szczyca sig tym, Ze nasz system
rawny uznae, na przykad, prawo jedostki do swobody wypo-
Wied, r6wnosei i wtasciwego procesu. Na tym fakce opieraa
preynaimniejczgéciowo ~swojetwierdzenic, 2 prepisy to
systemu zastuguj na to, by ic lojalnie preestrzegaé; nie twier-
Adiliby ego preciezo systemach toalitamych,
Oczywiteie niektrzy filozofowie odraucajgtwierdzenie, =
‘obywatele maja jakiekolwiek prawa oprécz tych,ktsre zostaly
im ustawowo preyznane. Bentham uwaéal sama idee praw morale
23 — tage pansyae Rodi V Bion pana powainie
rnych 2a piramidaing bedure. Poglad ten nigdy jednak nie 2ado-
rmowit sig w nasze} ortodoksyjnej teorit polityki, a polityey
‘obi glownych parti odwohua sig do praw narod dla uzasad-
nienia wigks2oSei swoich projekt6w. Nie zamierzam sig tu 2aj-
mowaé tym, cay obywatele rzeczywiseie majg jakies prawa
wwagledem read, chee natomiast precanalizowaé konsekwencje
tej tezy dla ty, ktrzy~ tak jak rad Stan6w Zjednoczonych
~twierdza, 2 ja prayjmuja.
Dyskutuje sig wiele o tym, jakie konireme prawa praysti-
uja obywaictom, Czy na przyklad prawo do swobody wypo-
‘ied obejmuje prawo uczestniczenia w demonstraach 2akt6-
cajacych spok6j? W praktyce to read ma ostatnie slowo pray
rozstrzyganiu tego, jakie prawa preysluguja obywatelom, bo
polija podlega reqdowi, a wigerobi to, cor2qd nakaze, a sady
corzekng. Nie znaczy to jednak, ie poglad read jest z konicez-
noSei poprawny; kto tak uwada, przynaje tym samym, Ze ludzie
‘maja tylko taki prawa, jake prayzna im read, 2 czego wynika,
4 nie maja w ogéle Zadaych praw moralnych,
Klarownos¢ tego rozréinienia est niekiedy w Stanach Zjed-
noczonych preymiona przez charakter systemu Konstytucyj-
nego. Amerykaiska Konstytucja gwarantuje indywidualnyra
obywatelom — w I Poprawee, klauzuli wlasciwego proces,
lauzuliréwne) ochrony i podobnych ~ pewne prawne uprav-
nignia. Obecna praktyka prawna w Stanach Zjednoczonych
pozwala Sqdowi Najwyészemo na stwierdzanie niewadnosci
aki6w ustawodawezych Kongresu, czy legislatur stanowych,
jesli Sad uzna, 2e naruszaja one powysce gwarancje, Praktyka
ta spowodowala, ze niektorzy twierdza, i istiejacy system
prawny w pelni chroni moralne prawa jednostek. Tak jednak
nie jst, ani byé w istocie nie moze
Konstytucja wigze zagadnienia prawne 2 moralaymi
uznajge, e watznosé ustaw i przepis6w zalezy od roatrzygaieg
Hozonych probleméw moralaych, takich jak to, czy pewna
1. oat as
konkretna ustawa nie narusza zasady, ie wszyscy ludzie $4
z »wigzanie to ma pewne waiine konsekwencje
dla dyskusji o obywatelskim niepostuszesstwie — szczegotowo
analizujg je w innym miejscu' — i bede sig jeszcze do nich
odwolywat. Dwa zasadnicze pytania pozostaj tu jednak bez
codpowiedzi. Po pierwsze, czy Konstytucja, nawet odpowiednio
zinterpretowana, zawiera wszystkie moraine prawa obywatel
Po drugie, czy ~ jak wielu uwada — obywatele majg obowigzek.
Drzestrzegac przepisow prawa nawet wtedy, gdy narusza to ich
prawa moraine.
“Ober pytania staja sie niezmiemie waine, edy jakaé mnicj-
seosé domaga sig uznania pewnego moralnego prawa, ktérego
prawo stanowione nie wenaje, na preyktad prawa do posiadania
‘wlasnego systemu szk6t, kidrego — wedlug zgodne} opinii
prawnik6w ~ Konstytucja nie gwarantuje. Drugie pytanie staje
sig istoine wtedy, gdy wigkszos jest na tyle poruszona, Ze
pojawiaja sig propozycje poprawek do konstytue}i ograniczajq-
ceych prawa jednostek, na przyktad prawo do samooskaizania:
Jest ono takze wazne.w krajach nie posiadajgeych ustawy
zasadnicze, takich jak Wielka Brytania.
Nawet gdyby Konstytucja byla doskonata, a wigkszosé
zostawita jq bez zmiany, nie wynikatoby stad, de Sad Najwy2-
szy mégby gwarantowaé jednostkowe prawa obywateli. Orze-
‘czonie Sqdu NajwyZszego jest r6wniez pewna decyzja natury
Prawne}, a wige musi braé pod uwage precedensy i kwestie
instytucjonalne,takie jak relacje migdzy Sadem a Kongresem,
anie tyiko kwestie moraine. Zadna za6 decyzja prawna nie jest
7 koniecznosi stuszna. Sedziowie wyenajq réane poglady na
kkontrowersyjne kwestie prawa i moralnosci, a — jak tego
nio; argumentowano tylko, 2e przeméwienia, ktGre zamierzali
\wyatosié, mogty z duym prawdopodobieristwem doprowadzié
do aktéw praemocy ze strony innych, czy to dla poparciatresci
preeméwief, czy tez 2 wrogosci wobec nich. C2y stanowi to
jakies uzasadnienie?
‘Sprawy miatyby sig inaczej, gdyby mozna byto z rozsadnym
stopniem pewnosci powiedzieé, jakiego natgdenia preemocy
i jakiego jej rdzaju pozwolitaby uniknaé ustawa antyzamies2-
kowa, Czy ocalitaby da ludzkie istnienia na rok, czy dwies-
Cie, ezy dwa tysiqce? Pozwolitaby unikna¢ strat prywatne} wlas-
noSei wielkosei dwéch tysigcy dolaréw, dwustu tysigey, czy