You are on page 1of 273
ETYKA ZAWODU PSYCHOLOGA WYDANIE NOWE JERZY BRZEZINSKI BARBARA CHYROWICZ ZUZANNA TOEPLITZ MALGORZATA TOEPLITZ-WINIEWSKA IPWN sz_ Sesto Roréziat 26 arozwigaywat dylematy etyezne, Analizaprayklad «- 3 A. Identyfkaja problem etycnych praktyeznych a BA, Modlve drogipostgpowania.« «+ 0+ = + ee 3 2a Natchmiastowe odegl Konsekwence elementyryayka i korayét Faproponowanych Tonwizah. vv wneeesesa sess ieee. ‘44. Wyborsposobu postepowania pryjgee nasi a: 345, Podsumowanie ...- se eee0e + oe pibliografia. . - - s Indeks nazwisk . - a tndeks Leas a ‘ a oautoree 3 Wprowadzenie faniem dzialalnosé zawodowa psy- vachodzacych na siebie obszarow. faktu, Ze psychologia jest naukg Ich celem jest swindectw na rece wymyslanych przez nich teoril aaah, ke opisua | wojasnijgosoblivose!Indzkiego zachowani Zko- naka irycenie wysoce uprawdopodobnione teorie psychologiczne worst rrsadne(natkow) psychologicens, kta jest wykorzystywana do rozwigzywanis probleméw praktyki spoleczne}. i ; Paychologia nie tylko pozwala poznaé i zrozumieé mechanizmy ro2woj poychicanego calowieka, jego funkcjonowania w otoczeniu spolecznym | rea- Fe ae capac ksztaltowaé i korygowaé te zachowania, ktore nie sq pozadane ani z perspektywy ich podmiotu, ani z perspektywy spoteczeristwa. Po drugie, psychologowie prowadza dazialalnosé jpraktyezng diagnostycznq, eksperckg i pomocowg (tu wyr6inia sig zwlaszcza dzialalnosé psychoterapeu- tyczna i rehabilitacyjna). Jeli za$ chodzi o dzialalnosé diagnostyczna, to trzeba _zwr6cié uwage na stosowanie specyficanych dla psychologii metod, jakimi sq te- sty psychologiczne. W ich ponad 100-letniej (przyjmujgc 1905 r. za date opraco- ‘wania przez Alfreda Bineta i Theodore'a Simona pierwszego testu inteligencji) historii mozna znaleéé nie tylko pozytywne strony, lecz takZe, niestety, negatyw- ne, Dobra znajomose test6w (a ta, powiedzmy to wyraénie, przede wszystkim oznacza gruntowng znajomosé empirycznych teorli psychologicanych, ktére je naukowo uprawomocniajq) i umiejgtne ich stosowanie prowadi elnych iitrafnych diagnoz, picid na i jologowie? Naszym zd Caym zajmuja sig psychologowie Shalogow jest prowadzona w obr@bie caterech, = co jest konsekwencja wznania 1a wprowadzenie Po trzecie, psychologowie dbajg 0 to, aby wyksztalci€ swoich nastepe (organinuj i prowadza studia na kierunkea »psychologia’),jakrowniet doy nalg zawodowo psychologow praktyk6w (organizujq i prowadza studia pogy. lomowe oraz kursy doskonalenia zawodovego), Ktrzy W ten 9posob net ontaktu 2 psychologia uniwersytecka. Dbaja ted 0 to, aby wzrastala psychojt ghcana swiadomosé spotecana (Pogadanki, artykuly i KsigZki popular wwiedze psychologiczna). Po cawarte wreszcie, psychologowie sq autorami ekspertyz, opinii i ap, liz - zardwno w odniesieniu do probleméw o wymiarze indywidualnym, ji mikro- i makrospolecznym. Kaidy z wymienionych obszaréw dialalnosci naklada na psychologéy wymog kompetencyjnosci, To oczywiste, 2e nie kazdy ~ tylko dlatego, ie ty uwata ~ jest zdolny do tego, aby podjaé ktérys z wymienionych rodzajéw dig Jalnofci zawodowe). Od kogos, kto chce podjaé driatalnosé psychologcan coczekuje sig, 2e bedzie do tego odpowiednio przygotowany. To za$ oznaca, 4e ukosiczyl ~ co najmnie) ~ magisterskie studia psychologiczne (czy to w ty, bie S-letnich studiéw jednolitych, czy w trybie .bolofskim’: trzy lata stu. diéw pierwszego stopnia zakoficzonych licencjatem z psychologii oraz diva lata studiéw magisterskich te2 z psychologii). Ten wymég magisterium z psy. chologii wyrainie formuluje ustawa 0 zawodzie psychologa i samorzadze zawodowym psychologéw (2001). Sqdzimy, Ze warto w tym miejscu odwolaé sig do nie}, gdy. Swiadomos jy prawnego obowiqzywania nie jest powszechna. A rozmaite ,szkélki wyésze” na byt cagsto mamig maturzyst6w, Ze po studiach licencjackich odbytych naréinych kkierunkach (nawet nie tylko spolecanych, lecz tak#e humanistycanych, teologicr. aych, ekonomicanych, technicanych, medycznych) zdobed3. oni kompetence zawodowe psychologéw. W art. 8 ust. 1 pkt 1 tej ustawy zapisano, 2e psycholo- giem moze byé tylko ta osoba, ktéra: ,uzyskala w polskie) uczelni dyplom magi stra psychologii lub uzyskala za granicq wyksztalcenie uznane za rownoragdne ‘w Rzeczypospolite} Polskie/” (wyrdénienie autor6w). Zaspelnienie warunku ,uzyskania w polskie) uczelni dyplomu magistr py chologii” odpowiadajg uczelnie praygotowujace przyszlych psychologew. Tre kKsztalcenia na kierunku ,psychologia” moéna - jak to zaproponowali Jerzy Bre titiski, Dariusz. Dolitiski i Jan Strelau (2004) - ulokowaé w czterowymiarowe) rzestrzeni edukacyjnej o nastepujacych wymiarach: metodologia (M), eyka(E) teoria (T) iaplikacja (A), czyli META. Chcemy, zwlaszcza w kontekscie tego pod recznika etyki zawodowej, uwypuklié znaczenie ksztaltowania swiadomosci ey nj (podobnie jak w trakcie studi6w ksataltujemy Swiadomosé metodologice™) student6w psychologii. Podzielamy opinig cytowanych trzech psychologow, 2¢0* da sig problemu uksctaltowania Swiadomoéci etyczne} zamknaé tylko w rams jednego praedmiotu, ale nalezy zagadnienia etycane poruszaé takze pray okst woromadseie 15 ee prowadzenia zajeé z poszczeg6lnych przedmiotéw: metodologii, exyiomttcls diagnostyki psychologiczne}, psychoterapii itd. O ile »gléwny” przedmiot: ety! ‘zawodu psychologa ~ jako wykladany na wyészych latach studi6w ~ bedzie Po- rzqdkowat i podsumowywat lub uporzadkuje i podsumuje wlasnie z perspektywy cetycanej zdobyta w trakcie studi6w wiedze psychologiczng i opanowane umiejet- nosci rozwigzywania podstawowych probleméw, ktdre bedzie musial, w réznych Kontekstach dziatalnosci zawodowej, podejmowaé przyszly psycholog, to dygre- sje etycane do poszczegélnych przedmiot6w maja zwrécié ego uwage na specyfi- ke etycanego postepowania psychologa wobec drugiego cztowieka w okreslonych sytuacjach zawor . ‘Uniwersytecka Komisja Akredytacyjna (UKA, dzialajgcy przez wiele lat, ai do 17 marca 2017 r., organ Konferencji Rektoréw Uniwersytetéw Polskich) dokonywala akredytacji kierunkéw studiéw uniwersyteckich na podstawie copracowanych przez siebie standardéw akredytacji. Komisja ta przygotowala ted w 2003 r. Standardy akredytacji kierunku studiéw psychologia (UKA, 2010). ‘Zwrécita w nich uwage przygotowujacych programy ksztatcenia na tym ki runku, aby zwracali szczeg6lng uwage na nastepujgce zalecenia (wyrdznienie autoréw): Zakres modliwych do peinieniar6l zawodowych, a zwlasecea to, ie niektbre z nich wy- rmagaja ne tylko kompetenci zawodowych, ale tei - co nalety traktowaé jako nawet hadragdne wymaganie ~ wradliwoSei etyeane, kade zwrécié szczegéing uwage na sfere ‘eryeznotci w kstalceniu preyszlych psychologéw. Oto studia psychologicane powinny ‘wyposadye studenta tego kierunks nie tylko w znajomodé podstawowych teori, metod {elementarnych umiejetnosei aplikacji tych teorit i tych metod do rozwigzywania pro- bleméw praktycznych ale powinny te: uwradliwiéstudenta na respektowanie podstawo- vwych zasad etyenego wykonywania zawodu psychologa: poufnotc, prywatnoéc, ano- himowoéc i uzyskiwania fwiadome) zgody od os6b biorqcych udzial w prowadzonych przez niego badaniach i postepowaniach praktycanych. Zasadetycanosei postepovania, zawodowego psychologa traktujemy bardzo szeroko. W je zalzes wehoda! take odwo- Iywanie sig ~ w pelnieniu réénorakich rl zawodowych ~ tyiko do takich prakayk, hte 2najdujgswoje uzasadnieni (uprawomocnienie) w akceptowanych teoriach naukowyeh. ‘Odpowiadajgc tedy na pytanie: CO ksztaltujemy u studentéw kierunku psychologia? poviemy, iz kstaltujemy wed i umicjtnosci w zakresie:teorii(naukowych) i metod {nadbudowanych na wiedzy naukowe)) oraz wradliwoSé etyczng. ‘Na ksztaltowanie Swiadomosci etycznej studentéw zwraca sig te uwage w ko- ddeksach etycznych. Na prayklad czyni sig tak w Kodeksie etyceno-zawodowym sychologa prayjgtym przez Polskie Towarzystwo Psychologicene (PTP, 1991; wyréénienie autoréw): 4, Praygotowujgestudent6w i absolwent6w do praktycznego wykonywania zwodu, na- leéy Kindénaciskna jego aspelty etycane, akcentujge naczelne wartosletyczne 2awodu, 16 Wprovadzenie Paycholog wykorzystuje Konkretne prayktady dla rozwijania wraéliwoSi etycangj py salych psychologéw i ich umiejgtnosci rozstraygania dylematéw moralnych toney, sxacych wykonyani ceynnoseizawodowych Parse i praybiastdestom ye ‘eyeznego postepowania w sprawach zawodowych, me Praygotowujgc ten podrecanik, mysleligmy o tym, aby mégl byé on uf jako pomoc dydaktyczna zar6wno na zajgciach z etyki zawodu paychologs, if ina zajgciach ksztaltujacych wiedze i umiejgtnosci w zakresie metodologi dat psychologicanych, diagnostyki psychologicane), pomocy psychologicangjcy Azilalnosci nauczycielskiejiekspertalne) Ponadto wanalismy, e w podrecnig etykizawodu psychologa nie mozna pomingé waénych zagadnieti 2 podstaw ey ki jako takie}. To na takim fundamencie mozna budowat szczegdtowe ‘ ‘odnoszace sig do rozwigzat etycznie poprawnych w réénych sferach daizllnasg zawodowej psychologa. W trakcie praygotowywania tego opracowania korzystaliémy 2 nasaych do. wiadezen awigzanych z prowadzeniem zajeé dydaktycznych na kilku uczelniach oraz. doswiadczesi zawodowych zwigzanych z petnieniem zadan szkole j eksperckich, Ta aktywnosé zawodowa, w szczegélnosci, obejmowalaetyke og. ng (Barbara Chyrowicz) oraz etyke zawodu psychologa (pozostaliautorzy), Ko rystaigmy takde 2 naszych wezesniejszych prac naukowych i opracowat cha rakterze dydaktycanym oraz przygotowanych pod nasza redakcjg naukowg prac _biorowych, ktérych wsp6lautorami byl psychologowie 2 réénych polskichostod- kéw uniwersyteckich, legitymujgcy sig bogatym doswiadczeniem zawodowym oraz gruntownymi przemysleniami na temat etycenych probleméw wsp6lczesne| psychologiczne} praktyki: badawezej, diagnostyczne}, pomocowe), ekspertalng inauczycielskie). Praedkladane Czytelnikom nowe wydanie Etyki zawodu psychologa réini sig ‘od dwéch poprzednich edycji (2008 i dwa dodruki: 2009 i 2014). Po pierwsze, zmienit sie zespét autoréw. Nowym wspélautorem tego wydania jest dr Zuzanna Toeplitz, Nie jest juz. nim dr hab. Wojciech Poznaniak. Po druge,ksigdka- ito jest naistotniejsza zmiana ~ zostala poszerzona 0 ob saerny, bo obejmujacy okoto 10 arkuszy wydawniczych, tekst prezentujgcy Py padki narusvania przez psycholog6w standardéw etycanych (o ktérych tale ten podrecenik). To pierwsze w polskie) literaturze psychologicene) tak obseerae testawienie przygotowane przez psychologow (dr Matgorzate “Toeplitz-Winiews iidrZuzanne Toeplitz) o bogatym doswiadczeniu zawodowym. Dodajmy, ie wsz}s- Iie ease studies pochodoa z wieloletniejpraktyki psychologicenejautorek 2ywin nadziejg, 2e to autorskie opracowanie okaze sig przydatne nie tylko studentom i doktorantom, lecz takée psychologom-profesjonalistom, ktorzy w swojej PAY napotykaja na problemy wymagajace rozstrzygnig¢ natury etyczn¢}. ee eee Worowadeenio 17 rir Po trzecie, zreorganizowano strukturg ksig2ki, nie tylko poszerzajqc, mi¢j- scami znaczqco, tedci poszczegélnych rozdzial6w pierwszego wydania, lecz takée wprowadzajgc nowe rozdzialy i akualizujgc odwolania do literatury praed- riot. ‘Mamy nadzieje 2e publikacja okade sie praydatna w pracy naukowe), dydak- tycane} i profesjonalne) psychologéw. Jerzy Breectiski, Barbara Chyrowicz, Zuzanna Toeplitz, Malgorzata Toeplite-Winiewska ‘Lublin-Poznafi-Warszawa, czerwiec 2017 r. Czese | ETYKA OGOLNA ~ ETYKA ZAWODOWA Rozdziat 1 Etyka jako filozoficzny namyst nad moralnoécia Barbara Chyrowicz 1.1. Sposoby badania fenomenu moralnosci. . . . 2 .. Specyfika filozoficznej refleksji nad moralnoscig 25 . Kryteria moralnej powinnosci dziatania .. . . 31 1.3.1. SzczeScie wlasne i szczescie spotecznosci 32 1.3.2. Zgoda spoteczna i zgoda racjonalnych po 34 1.3.3. Szacunek dla osoby jako podstawa moralnoéci ....... 35 14. Specyfika nauczaniaetyki..... 2.2.0... eee ane 38 1.5, OPodsiiniowable 2 226.0594) con au eemariae sand ay 39 Na pytanie 0 to, czy wiemy, czym jest moralnosé, odpowiadamy zdecydowanie twierdzaco: oczywikcie, ze tak! Przeciez podejmujemy decyzje, dziatamy, ocenia- my dziatanie - wydaje sig, ze na to pytanie potrafi odpowiedzie¢ bez trudu kazdy inteligentny cztowiek. Kiedy jednak zostajemy poproszeni o wyjasnienie fenome- nu moralnosci, okazuje sig, 2e mamy z tym nie lada problem. Moralnosé - podob- nie jak wiele innych powszechnie stosowanych przez nas termindw, takich jak ndycie’, ,zdrowie” czy ,choroba” - niezmiernie trudno jest zdefiniowaé, chociaz jestesmy gleboko przekonani, 2e wlasciwie rozumiemy kaidy z nich. Podobnie kompetentny uzytkownik rodzimego jezyka nie ma probleméw z poprawnym wystawianiem sig, co nie znaczy, ze potrafi wyjaénié gramatyczne reguly (Gert, 2005, s. 4-5). Fenomen moralnoéci znamy gléwnie z doswiadczenia - wigkszoSci z nas to doswiadczenie wystarcza. Dopiero studia nad moralnoscig mobilizujq nas do prob zdefiniowania zlozonego fenomenu naszego rozumnego i wolnego dziatania, Skqd zatem biorg sig problemy zwiqzane z definiowaniem moralnosci? Po pierwsze, stad, ze fenomen moralnoéci jest przedmiotem badan wielu nauk: socjologii, psychologii, filozofii czy teologii. Kazda z nich podchodzi do proble- mu moralnoSci w specyficzny dla siebie sposdb, dlatego istnieje wiele propozycji definiowania moralnosci. Po drugie, terminem ,moralnos¢” na ogét nie postugu- jemy sig bez okreslonej kwalifikacji, méwimy zatem o moralnosci starozytnych Grekéw, moralnosci chrzeScijariskiej, moralnosci okreglonych subkultur, zawsze 22 __etytajako fozoficany namyst nad morals 0 sczyjejé” moralnoSci. Modna by stad wysnué wniosek, 2e nieistnigje un na moralnosé, a jedynie moralnos¢ okreslonych historycznie i kulturow on nosci, Gayby tak reeczywisie byl, 5moralnosé bez praymiotnika” blab abstrakcjg, a powolywanie sig na uniwersalne normy moralne ~ czyst ih ‘Celem tego rozdziatu bedzie - stosownie do wskazanych probleméy. a finiowaniem moralnogc ~ najpierw scharaktryzowanie rSénych spas ‘badania, a nastepnie pokazanie na ich tle specyfiki filozoficznego namyg) 9 moralnoscia, ktéry w V w. p.n.e. zaowocowal powstaniem etyki, Zaye Mt wieloséfunkejonujgcych wspéleesnie etycanych tori, Ke nie oer zisiaj jednoznacznych odpowiedzi na nekajgce nas problemy natury nad sprbbujemy ostatecenie odpowiedzieé na pytane, czy mozna mévwiéomonaagg ‘uniwersalnej, czy ted zdani jestesmy na pluralizm rozwigzan. ok 1.1, Sposoby badania fenomenu moralnosci Maria Ossowska (1963, s. 178), teoretyk i socjolog moralnoS, 2auwatyl, 1g, copotocznie nazywamy moralnoscia, stanowi calosé wieloaspektowainiepjng ‘Wozystkie nauki badajgce fenomen moralnosci pozostaja jednak zgocine cody tego, Ze jest ona istotnie zwigzana 2 rozumnym i wolnym dzialaniem caloweks Nie kaéde zatem zachowanie praejawiane przez czlowieka bedzie proedmioten ‘namystu naukowc6w zainteresowanych badaniem moralnosci, Specyficane dh cztowieka funkejonowanie organizmu zwigzane 2 jego fizjologia, odruchy warun. owe lub zachowanie, nad ktérym calowiek nie ma kontroli, np. na skutek poro- stawania pod silnym wplywem érodkéw psychotropowych, nie bedg uznawane za dziatania moralne. ‘Zazwyczaj, kiedy nazywamy dziatanie ,moralnym’, mamy na uwadze jego pozytywna ocene, moraligci zwykli jednak postugiwaé si¢ terminem ,moralny’ réwnied bez praymiotnika, biorgc 2a podstawe sam fakt jego rozumnosci i wol- nogci, Termin ,moralny” jest wowczas terminem aksjologicznie neutralnym, «0 pozwala nam méwié nie tylko o moralnosci chrzeécijariskiej, lecz takée 0 mora- nosei faszystowskie), liberalne} czy buréuazyjnej, mimo Ze prayjmowane w nie- Ktérych 2 wymienionych rodzajéw moralnoéci normy postepowania sq dla nas ~ jako amoralne ~ nie do zaakceptowania. ‘Aby unikngé nieporozumien 2wigzanych z traktowaniem moralnosel 1 Jako aksjologicznie neutralnej, innym razem zaé odnoszonej jedynie do moralni¢ sprobowanych zachowati czlowieka, Czeslaw Znamierowski (1964, s. 86), nie 4y)acy juz polski filozof i prawnik, zaproponowat, by slowo ,moralnose” zarezt~ ‘wowa€ jedynie dla tych posta, ktére darzymy moralnym uznaniem, ogét 2acho- ‘wait moralnych czlowieka nazwaé za ,etosem”, Zauwaémy, Ze to nie rozwig2ié ‘wsrystkich probleméw 2 nazywaniem dziatania ,moralnym’, Z powszechay™ ener rrr eee ete eee {La Sposabybadania fenomenu moranats 23 sig bowiem jedynie dzialania zgodne z najbardziej ogélnymi na ee edy ako sor okzelay dna podporgdkova- eemegstowym regulom (np zakazowi eutanazji), od razu pojawia sig spo- ne oan do modliwoSs ich zaaprobowania. To, co jedni uanajg za moralnie dopuseczalne, drudzy odraucg jako naganne i amoralne. a Badajge fenomen moralnosi, moina poprzestaéna samym jego opsie. Nie be- uiemy wowcrss oceniaé okreSlonego dzilania jako moralnie dobrego albo zlego, tec jedyme opsywaé sposbb,w jak achovuja sig ludsie. Takie wasnie podecie do fenomenu moralnosci reprezentuje wspominiana juz Ossowska. Opisowa na- taka o moralnoéci nazywana jest ted etologia. Zwarywszy na to, 2e opis dziatania owniet mode bye wieloaspektowy, etologig bedzie zarbwno socjologia moralno- ci, jak psychologia moralnosi, Moéna tez opisywaé sam jgzyk charakterystyczny ddia moralne)refleksji,coyli prawiaé moralng semantyke. Dyscyplina ta, w spos6b ‘cezepSlny rozvijana w anglosaske) lozofii moralne (Hare, 2001), ma jednak za- sMdniezo charakter metaprzedmiotowy, dlatego nie bedzie praedmiotem naszych ralie Socjologia moralnoéei traktuje moralnoSé jako fakt spoteceny, bada wige at inate wtnyeh spolecenosl na pracstrzeni ccasu i w 2mienijgcych sig warun- tach spoteceno-kulturowych. Interesue ja tos wspélczesnych subkultur, jak réw- niet ludw pryraitywnych. Badania socjlogii moralnoSci pokazuja r6inorodnose {amiennoge moralnych zwyczajéw i regut. Nie treeba zreszta byé profesjonalnym. ‘cologiem, by zauwayé, jak bardzo w ciggu minionego wieku zmienily sie akcep- fowane spolecznie normy dotyczace np. zachowath seksualnych calowieka, relaci rodzinnych lub sposobu traktowania 2wierzat. Nie oburzamy sig dzisiaj, widzqe na ulicy serdecznie obejmujgcych sig Indzi, nie uwazamy, Ze dziect winne sq bez~ ‘wegledne postuszetistwo rodzicom, a za mgcanie sig nad zwierzetami groda whaéci- cielom surowe kar. Podczas gdy na poczatku ubieglego wieku moda, szanujgca sig diewczyna nie miata nawet prawa samotnie przechadzaé sig po ulicy (nie méwigc jué o jakimkolwiek praytulaniu sig do mgéczyany, ktéry nie bylby jej mezem), ro- daice wielokrotnie planowalidzieciom 2ycie, a calowiek mégh robié ze zwierzgtami, ‘bedgcymi jego wlasnoscig, co mu sig *ywnie podobato. Zauwatana w empirycznych badaniach nad moralnoScig.rbinorodnosé 1 zmiennosé funkejonujgcych w spolecznosciach norm bywa uznawana za argu ‘ment na r2ecz relatywizmu moralnego, pogladu, zgodnie z ktérym nie istnieja ‘uniwersalne i niezmienne normy moralne. Te s3 zdaniem relatywistow wzgled- ne, zaleéne od standardéw okreslajgcych konkretay kontekst moralny, czyli zzwyczajéw i norm akceptowanych w okreSlonym miejscu i czasie. Z problemem. relatywizmu prayjdzie nam sig jeszcze zmierzyé w dalszej czeSci analiz, na obec- nym ich etapie dose powiedziet, 2 nie wszystkie normy zwyczajowe sq normami ‘moralnymi (np. puszezanie kobiet przodem to norma 2wyczajowa, a nie moral- na), a relatywizm kulturowy nie oznacza z koniecznosci relatywizmu moralnego (Ossovska, 1994, 642). fa nokia Praedmiotem zainteresowai socjologit moralnosci sq r6wniet aig, zachodeg migdzy ludzkimi pogl,dami na temat moralnosci a statusem re nym, ple cay stan majgtkowym, nawet Klmatem. Socologa mej stara sig ted ustalié awigzki funkcjonalne migdzy moralnoscia religig j a takée innymi czynnikami: sytuacja spoleczno-ekonomicang cay vty torytet6w moralnych. Socjolog moralnosci wykracza poza kompetencje gyi dyscypliny, Kiedy zaczyna wyprowadzaé z historycanego badé Paste a vnosk natury normatywne (Ossowska, 1994. 4), 2 flu bowen fe sig w okzeslony sposéb zachowuja, nie wynika nic ponad to, ie tak wang zachowyja — ‘Wiyciaganie wnioskéw normatywnych z zastanego etosunosi miano bed cjologicznego. Méwimy np. e uczciwos¢ sie optaca, poniewatuczcivie pre dzone interesy zazwyera} preynoszq na dhuiseq mete 2yski. Teza taka opera jg ra observagi powodzenia biznesmen6v,ktzy ucziwie pomnatay sw gg tek Moina by jednak preywola€ i takie preyklady, w ktSrych to oszustwo 2am’ cowalo warostem bogactwva. Problem zatem nie w tym, Ze UCZiVOs€ si opty ale we wskazaniu rac dla Ktérych jest ona stusznym moralnie postepovanies Géybysmy rajitych szukali jedynie w opisie ludzkich zachowat(uczcivostjeg dobrem, bo ludzi, ktérzy w taki spos6b sie zachowuja, zyskuja powodzens), zmienialibyémy moralng oceng ucaciwosci zalednie od tego, czy odpowiadsige je) dzialanie preysporzylo nam, czy nie, powodzenia w interesach. la psychologa moralnosci moralnosé jest faktem psychicenym. Stara se on odkryé m.in. motywy, jakie towarzysza wydawanym przez nas ocenom me. ralaym (pochwalom i naganom), zwigzki miedzy charakterem a moralnoic, maczenie naturalnych predyspozycji moralnych czlowieka i jego moralnyeh preeiyé,atakée miesce uczué w dzialaniu i fenomen doswiadczania sumtin Problemami czgsto poruszanymi zaréwno przez psycholog6w, jak i filozaiw moralnoSci sq 4al i poczucie winy. Przed Iaty moraligci chetnie praywolyws |i, analizujgc poczucie winy, przemySlenia szwajcarskiego.psychologa, Ca- le Gustava Junga (1970), a we wepélczesnej dyskusji etycane) nad poczucem winy (tndw charakterystycznej dla anglosaskiejfilozofii moralne)) pojawia se problem tzw. rezyduum moralnego. Mianem tym okresla sig najczeScie) ogi moralnych uczué towarzyszacych podmiotowi po spelnieniu dziatania powo- dlujgcego strate badé krzywde drugich (Morris, 1987, s. 220-240; Greenspan 1995, s. 109-150). W momencie gdy byly one przez podmiot niezamirzant i nie wynikaly 2 wezesniejszych zaniedbaii, etyk uznaje moralng niewinnolt Laem stajgc przed trudnym problemem interpretacji n¢kajgcych go WY" Jak dezounenia Poczucie winy mote mieé charakter pozamoralny, post itdczenie wstydu, Psychologia moralna pomaga w wyjaénianie gene 2y i charakteru uczuciowych rozterek po Ae paar Weparie dla ety 7 Foaterek podmioty, stanowige tym samym er rrcrrrerrree een eee te 12 Spun oer esd mraotin_25 + etologia nie ocenia, opisuje. Wskazuje na spos6b postepowa- i je towarzyszqcejego moralnym doswiadczeniom, Nawet sli bee a aac ciac ek Sahat niepravidlowym, socjolgia I gumoznacane ego moralngocena, ounacraé bedi edynie odst- aie oe eyexajowo lub tatystjczne pryjmowanych standardow. Postepowanie Pai eka choreg psychicene jet nieprawidlowe w tym sense, de nie miesci sie eh whasiwego dla naszego gatunko,racjonalnego dialania, nie sje tar arz to moranie le. cenianie pod wagledem moralnym prayimo- ei aaj, ktre nie niosaw sobie wprostZadnego moralnego znaczenia, Wr eporozumieniem. {jn Laari-Pawlowska (1994, s. 89) podae w jednym ze Je etpkulow payad dst zabawnego Wirznia Indian Hop, Ktrzy dla srsteenta:mlodych rosin do szybkiego werostu urzadzali wycigi wokst pola kukurydzy: Dostrzeganie zwiqzku prayczynowego migdzy zawodami ee T fnodzajem jet zdecydowanie nawne, nie zmlenia to jednakfakt, Ze uezestni- cacy w tego rodzajuwySeigach moglbyépraekonant i rezygnujac2e sportowe: fo ytuahu na rzecz kukurydzy, postepujg moralnie dle. tolog mode stwierdzié, ie zwyczaj ten byt bezsensowny, mote te powiedzieé, ze zgodnie 2 nim rezygn: ee ‘Ga orate w wycigach bya wmavana 2a moralnie nagann, Bedzie to jednak Sh episowy, odnosecy sie do tego, co Iudzie uzawalt ney 72 moras 2 sic eqd notmatywny, stwierdzajgcy prosto: nto jest moralnie ze Na czym polegaspecyfika sqd6w normatywnych? Zreasumuj 1.2. Specyfika filozoficznej refleksji nad moralnoscia Stwierdzenie, #e moralnoSé to uznane reguty postepowania, nie jest rownoznacz~ ne 2 wyjagnieniem fenomenu moralnosci. Jesi maj to byé reguly uznane, czy- Ii ~ postugujac sig etycang terminologia - moralnie stuszne, to niezbedne wydaje sig najpierw wyjadnieni, dlaczego te wlasnie, a nie inne reguly zostaly uznane 2a shuszne, nastgpnie zaé uzasadnienie ich stusznosci. Robert Spaemann (2006, s. 83), jeden 2 najwybitniejszych niemieckich etyk6w, twierdzi, 4e moralnosé to wznane reguly zachowania, aetyka to uzasadnienie tych regul. Etyka jest wigc racjonali- zowaniem fenomenu moralnosci, szukaniem racji dla prayjmowanych w prakty- ce moralne} regut (Singer, 2002, s. 3-33). Jesli reguly takie mozna zasadni¢, to ich respektowanie staje sig moralnie powinne, a oznacza to ni mniej, ni wigcej, tylko to, ze pozostajemy nimi ,moralnie zwiqzani’. Mozemy wprawdzie posta- pig wbrew regutom - jestesmy wolni! ~ ale czynigc tak, postepujemy nie wbrew utartym zwyczajom, kt6re zmieniaja sig, jak zauwazaja etolodzy, wraz 2 biegiem histori i premianami spoteceno-kulturowymi, ale wbrew normom moralnym, re powinnismy respektowaé z uwagi na to, kim jestesmy. Zakladamy zatem, Ze lstnieje sposéb postepowania wlasciwy dla rozumnych i wolnych istot, czyli 26 _Eyfa jako flozficany namyst nad moralnoia 4e co$ powinniSmy 2 uwagi na to, kim jestesmy, 2 istniejg zarowno, sigludziom .godza}; jak i takie, ktére sig im absolutnie ,nie godzq”, Stamey ‘mu, ko lamie moralne reguly,zarzutu, 2e nie zachowuje sie jak czlowigys la najbardziej zasadne, bo mozna byé czlowiekiem, a jednak nie zachowyy,)/ "RX, miare rozumnej i wolne| istoty. Preedstawiong wstepnie w ogromnym, a sing filozofcznego namystu nad moralnoscig sprébujemy dale dokladnigj yyy Prayjety dais wzus jzykowy rozr6ania moralno‘e ietyke. Od casby 4° telesa slowa yetyka” uéywa sig na oznaczenie dzial filozofi, od czaséy q. E, Moorea (1999) odréinia sig wyraénie etyke normatywng (przedmiot metaetyki (refleksji metaprzedmiotowej). Ta ostatnia jest krytycznym, me nad przedmiotem, metodami i jezykiem etyki, a stawiane w nie) pytania 2a istnienia faktéw moralnych, modliwosci ich poznania lub ewigzku mon, sqdami moralnymi (Miller, 2003). Kwestie moralne zwigzane 2 rally oe dowa psychologa sytuuja sig zasadniczo na poziomie przedmiotovym, int ‘nas zatem etyka normatywna, czyli krotko: etyka (ramka 1.1). ae, RAMI. Sady etycane pretenduja do uniwersalnosci Zbiér regu! moralnych, ktére prasiliimy 2 tradygji chreesclaske, nie jest bys _niewystarezajacy", ulomny lub wymagajacy dodatk6w, chyba ze po prostu cheeny pozbyé sig odpowiedzialnosct i robié to wszystko, co skadinad uwaamy za korgsing ‘a pray tym mie€ z g6ry zapewnienie, ze to wlasnie jest takze moralnie doskonale. Kae us etyki chraetcjariskiej nie jest z pewnoscia tak zbudowany. by mozna bylo 2 jego Pomoca wszystkie poszczegbine konflkty rozwigzaé, Zaden kodeks jednak nie mote byé pod tym wagledem lepszy, js! nie preestanie byé kodeksem moralnym wate, kodeksy wszystko usprawiedliwiajace sq oczywidcie modliwe i fatwo dostepne, jel e- ‘nak reguly moralne w ogdlnosciistniej i jesli sq r6zne od technicanych, to tylko pry Zaloteni, %e odnosza sig do wszystkich osdb jako takich. [.] Moralnos¢ jako dries na 2ycia duchowego rézna od interesu istigje tylko pray zalozeniv, 2e ustanawia ors reguly obowigaujace wszystkch, ‘rb: Klhow 1984, 5.119, Zacznijmy od definicji ety Etyka jest filozoficenym namyslem nad mord- nota ~filozoiceng i normatywng teorig, moralne) powinnose dzalania. Bk stara sie wyjasni¢ fenomen moralnosci i w tym celu buduje teorig, ktéra system» ‘yauje nijasne preekonania moralne i wigde je w sp6jny system. Jeli zamuen ‘kit stanowisko morale, to anaczy, de potrafimy okrediésusenost ba ie Susnok aa, cdot sig do okt donych, prayjeych na grunci dang akan at CICAIYCA jest wiele,rSénig sig sposobem uzasadiniania tuna is ca rayjtym keyterium moralnol, ktée jest ostateczym punk Spprrreereeec cert eee eee 412 spect ozone reflesjinad moranosca__27 4 é moina na senia wszelkich raci jakie na gruncie dane) teoril praywola es rade bydénetusznotiokresloneg dzalania. To kryterium nazywa ec ie mporma moralnoéi- koro tori etycanych est wile, trudno oczekiwa¢ pee ddne pytania moralne wspOlczesnosci (np. pytania FT on arabe ei bed wmbvil jednym glosen. Praedsta- © perineal ein loser: Passa, ae ae ii epteraliby si, gdyby istniata mozliwose ed cocked Fenn ve cred ety niemodliwe, Dowody 53 dowodtien oe a neuf, uasadniaargumentue, ale niczego nie ve malady anany ud Arytotles (19961108) wIV w. pn. Jet aeryeemikomachjsi, te od etyki nie sposdb wymagaé take) éistogt, rk Fenn formalneetyka nie ma tet takiej modliwosei wykazania Jaka charaleryzue motinatelwphsania “oczywistosci gloszonych tez, na jakie pozwalajg nam nauki prayro« sara kab 2 slow eyezych moéna podvaZyé jako malo prawdopodob- ares sac oy moran ie ir tak czy jak say n- 2 frmalnych lub szczegdlowyeh. Etyka nie jest ata, stajac ny: wae Shemataml praekonujemy sg jaktrudno znaleééi wzasadni jednoznaceng cnjpowiedénangkajgce nas pytania "podabne ja w prepaaka wszelkch innych nauk badsjgcych fenomen mmorainoic, predmiotem mateialnym etyki jest rozumne i wolne dziatanie CPlowiia. yy anal rownied postawy,rorumiciae prasz ne wtrwalony Spoudb postgpowania, Reprezentovranie okreslone) postawy, mp. uczciwosei, the jest jednsk gwarantem, 2e w katde) partylaularne} sytuacji prayjmojacy na gol tak postawe ezlowiek zachovra sig uczciwie, dlatego za pierwotny wobec postaw izarazem pierwszorzedny preedmiot materialny etyki uznawany jest Exyn. Materianym przedmiotem analiz jest w etyce réwniez rozumay i wolny sprawca dziala (okreslany najczeScie) jako podmiot dziaania), Skoro norma- tni moralnymi mielibyémy byé zwigzani z uwagi na to, kim jestesmy, to w punk Cie wyjcia etyki musi sig ted mieScié jakaé koncepcja podmiotu — etycy méwig tutaj cxeéciej 0 koncepeji osoby. Dyscypling, ktére) preedmiot stanowi filozo- ficeny namyst nad cztowiekiem, jest antropologia filozoficzna. Dl powiedzie, Ze elementy jakiejé antropologii ~ ,jakie", poniewat filozoficz- rych teorit czlowieka tet jest wiele - bedg wprost lub implicte prayjmowane ‘wteorietycane), Takimi clementami sq np. problem rozumienia ludakiej natu- 1 lub wlafciwe}calowiekowi wolnosci. tyka zaimuje sig dzialaniem w aspekcie dobra zl ~to je) preedmiot formal- ry jest teorig normatywng. Oceniajgc dzialania, etyk korzysta réwniet 2 wiedzy empirycane), bo deby méc oceniédzitania,zwlaszcza te polegajgce na praktyez nym zastosowaniuosiagnigé nauk szczegslowych, etyk musi upraednio wiedzieé, na caym takiedzialania polegaa (np. znaé ogsnie preebieg operacji psychochirur. gicane}). Nie oznacza to jednak, %e ocena dzialania wynika wprost 2 motliwosci odie 28 _Eytajakofilozoficany namyst nad moralnoscia jego spetnienia. Nie wszystko, co modlive, jest zarazem moralnie dopu Gaybyémy tak twierdzili, etyka bylaby nam niepotreebna, odpowiedzi nq .% © dopuszcralnosé szeregu dziatani zwigzanych 2 zastosowaniem sigue szczegolowych nalezaloby szukaé w samych naukach saczegétowych: biomedy psychologii,fzyce. 7, Btyka nie jest jedyng teorig moralnogci o normatywnym charakterye, matywny charakter majg tez wszelkiego rodzaju teologie moralne ( log i jest wiele, np. katolicka, protestancka). Podczas gdy da kaéde} doktryny ng nej o charakterze teologicenym podstawowymi Zrédlami poznania po moralnego sq objawienie i tradycja, a dopiero wtdrnie rozum i doswiador cetyka jako dyscyplina filozoficzna odwoluje sig w pierwszym rzedzie do an mu i doswiadczenia, nie pr2yjmuje Zadnych pozaracjonalnych zalotet, Ops, normy akceptowane w chrzescijtiskiej doktrynie moralnej (mam na my y, raite jej denominacje) nie r62nig sig jednak zasadniczo co do tres od now, formutowanych na gruncie etyki, wyjawszy normy stricte religijne (odn sig do kultu), W doktrynie teologiczno-moralnej pojawia sig natomiast dody. owa motywacja 0 charakterze religiinym, a takée dodatkowe sankcje zvigan xpraekraczaniem norm. Zauwatyligmy jud, ze zadaniem etyki jest uzasadnianie norm, Pozostaje 2godne 2 podstawowym dla filozofii pytaniem ,dlaczego?”, w preypadku etykiby. dacym pytaniem o racje, dla ktérych dane dziatanie oceniane jest jako shsoe albo niestuszne. Wybitny polski logik i metodolog, Tadeusz Kotarbitski (1987, twierdzit przed laty, Ze taka racjonalna, filozoficznie ugruntowana etyka jest zed- na. Pisal, de kazdy porzadny cztowiek doskonale sobie radzi z odrddnieniem do braizta, mielibysmy je poznawa¢ podobnie jak rozpoznajemy kolory. Zwatywsry na to, jak wielu jest wokot nas uczciwych, prawych ludzi, ktérzy nigdy nie studit- wali etyki, nalezatoby prayznaé autorowi racje. Problem w tym, ze nie wszystkie sytuacje, z jakimi przychodzi nam sie w Zyciu uporaé pod wzgledem moralnym, ‘ proste i jednoznacznie oceniane. Kradziez jest zlem, to proste. A kiedy kr zie jest jednym sposobem, by utrzymaé sig przy zyciu? Czy zrozpaczony mat ‘mote ukraéé lekarstwo, ktére ma szanse ocalié jego smiertelnie chorg Zong, lotywszy, 2e pienigdzy na jego zakup nie jest w stanie zdobyc w gaden uczcivy sposéb? Klamstwo jest ziem ~ nikt z nas nie chce byé oklamywany. Niemnid) ‘adyby jedynie postugujgc sig Kamstwem modna bylo ochronié miejsce kryjéwk! niewinnego czlowieka? Odpowiedzi na te pytania nie nasuwajg sig nam samoist nie, jak cheiat Kotarbiriski, Prowadzimy dyskurs, podajemy racje, formulujsty ‘ngumenty~nasza refleksja ma zdecydowanie charakter ilozoficany. pe ners © slusznosé dziatania jest uszczeg6lowieniem pytania Sokratess: at 296 Staroytny flozof i mgdrzec uznawany jest a ojcaetyki, a postawione Pr eee dotrcar w istocie tego, ,jak dobrze 2yé?”. Pytanie Sokratest jes “Podstawowym pytaniem filozofii moralnej. I tylko pozornie wyd#lt a aa 1.2 speefaflozoficneretelsi nad oranoscg 29 sig proste. Z uwagi na swo} ta biologi, ve Tala sane w genetyczne dziedzictwo gatunku sensy, nie pytajac ay 5 w wih ‘pytamy: jak 2yé? ~ a kt6z z nas sobie takiego pyta- Oo minle zadaje ~ to znaczy, 2e Zycie celowieka nie wyczerpuje sig biologicznej yteng Romumne i wolne istoty realizujg dodatkowo jeszcze jakié plan Zycia, toy ‘rae sig wynikaé ze znacznie wigkszych nit. czysto biologicene modliwo- Sei. Gdyby 2 wolnoSci clowieka wynikala eae a postepowania, nie ania jak 2ye? nie 2ajmowalibysmy sig eis oes em sig na doswiadczeniu zaréwno wlasnym, jaki dzie- sighek pokolet ludzi yjgcych praed nami (doswiadczenie jest wszak frédlem po- anes ey), i sini kis porzadeludzkiego, fj rozumnego i wolnego dzia- fania. W pytaniu jak 2ye? chodzi o jego odezytanie. Pytanie to 2daje signex le iwaine - nawet dramatyczne! ~ poniewai od trafne) odpowiedzi na nic zalezy, cy Mga si_ nam 2yciowo spelni, czy staniemy sig kim$ ,na miarg” rozumnych i wol- nych istot,realizujgc Swiat specyficanie ludzkich wartosch, czy tei marnujemy ‘elasne 2ycie. «Zmarnowaé Zycie” oznacza w tym kontekicie nie osiagnaé moral- ne} dojraatogci, a poniewad zycia nie mozna powtérzyé ani cofngé lekkomysinie ‘marnowanego czasu, to pytanie jak 2y%? nabiera zdecydowanie egzystencjalne- go sensu. Etyka probuje odpowiedzie¢ na nie teoretycznie, ale Svwiadomi jestes- iy, jak bardzo teoretyezne odpowiedsi odnosza sig tutaj do Zyciowe} praktyki (camka 12). Praechodt spokojnie preez halas | pospiech, 1 pamigta, jaki spok6j moina znaleée 1 cizy.O ile to motive, bez wyraekania sg sibie, badé na dobrei stopie ze wszyst Kimi. Wypowiada)swojaprawlejasno i spokojnie | wystucha} wazystkch, nawet te- pychi niebwiadomyeh, oni tet maja swoja opowiesé. Unita} glosnych inapastiwych 58 {eka ducha, Porownuac siz ini, mozesz staé sg pany lub zgorzknialy,zawsze bowvem anajdiesegorszyeh lepsych od siebie. Niech twojeosiagnigcia,zaréwn0 jak plany, bea da cibietrédlem radosc. Wykonu)swa pracez sercem, jakkoliek bylaby Skromna; a jedynie posiadasz w 2miennych kolejach lsu. Bad# ostrozny w interesach, na Swiece bowlem pelno oszustwa, nich cto jednak nie zastoni prawdzwe} cnoty ‘Wiel dei daly do weniostych idealéw i wszedaie 2yce jest pelne heroizmu. Badé soba, zwaszeza nie udawa uezuda, ani nie podchod# cyicznie do milosc,albowiem wobec oschote i rozezarowaA ona jest wiecana jak trawa. Prayimi spokojni, co ci lata doradzaja,z wabighiem wyrzeajac sig spraw mlodose. Rozwijl site ducha, aby ‘mogla cg estoni¢w nagym nieszcagic, Nie drez sig tworami wyobraéi, Wiele obaw ‘od sig ze zuenia | samotnokc, Obok zdrowe dyscypliny badé dla siebielagodny. Jesteddieckiem wazechSwiata nie mnie) niédraewa | gwiazdy. Mase prawo bye tual — ficany namyst nad moralnotca ee ic ta dct naa La mt aoa oe Pierce emmy ntatr | ria, W zgietku i rej rozwianych marzeniach jest to pighny Swiat. Bad uwainy. Daz do sree “rst: Anonimowy tekst 21962 zaleziony w tary koi Sv, Pow Baltimore Jes ,dobre 2yce” uznamy za egzystencjalnie wazny cel calowieka to dri, skladajgce sig ostatecznie na ,dobre Zycie” zostang wznane za moralnie poyin Méwige o powinnosei daialania, nie zawsze mamy na mysli powinnoé¢ monje Denerwujac sig w trakcie oczekiwania na peronie na spdéniajacy sig octag. ps ‘wtarzamy, Ze powinien juz prayjechaé; sportowcowi starajacemu si¢ 0 osign Tie lepszych wynikkéw méwimy, de powinien duo trenowaé, a pacjenta, ken, podajemy Srodek przeciwbélowy, zapewniamy, 2e po jego zazyciu powinin 0 Coat ulge.Poslugujgc sie w przytoczonych stwierdzeniach terminem ,powinien amy na uwadze okreslone awigzki prayczynowe (dzialanie lekarstwa),warua, onieczne do osiagnigcia okreslonego stanu (rada udzielona sportowcowi bi prawdopodobietistwo pojawienia sig okreSlonych skutkéw (przyjazd pocgg) (Harman, 1997, s, 57-59; Slipko, 2002, s. 247-250). W dadaym z wymienionych praykladéw nie mamy do czynienia z powino éiq natury moralne}, co wigce, w kazdym 2 nich powinnosé mote zostaé zanego. ‘wana. Sportowiec moze stwierdzié, ze nie zalezy mu na lepszych wynikach, a wig: nie powinien trenowaé, stan pacjenta nie poprawi sig, kiedy jego organizm nie zareaguje prawidlowo na Iek, a z punktualnoscig pociagéw to juz calkiem ber. nadziejna sprawa. W odréénieniu od powinnoéci pozamoralnej, powinnosé mo- ralna ma charakter swoiécie kategoryczny. Nie mozna jej prosto uchylié, wsla- zujgc np. na brak ochoty do spelnienia okreslonego dzialania. Gdyby powinnoé ‘moralna zalezata od naszego chcenia, wéwczas nie mialoby sensu méwienie oje- kkichkolwiek, niezaleznych od naszej woli moralnych regutach, nie mielibysmy ted powodéw do poczuwania sie do winy lub wyrzutéw sumienia, Te ostatnie poje- ‘wiajg sig przecie?. wéwczas, gdy zdawaliémy sobie sprawe, e powinnismy postt- pif inacze}, ale z r6inych powodéw nie chcieliSmy. _Fenomen wyrautéw sumienia ~ ciekawy rownied z punktu widzenia psycho” logii - uéwiadamia nam réwnoczesnie, 4e doswiadczana przez nas powinnos moralna nie tylko jest niezalezna od naszego chcenia, lecz takde jest wytwo" rem naszego umystu, jakkolwiek twérczo uczestnicaymy w uszczegélawianil ‘orm, oczym szerzej w nastepnym rozdziale. Powinnose tg odkrywamy, nev" rzymy. Swiadom tego Sokrates Prowadzit 2 mlodymi ludémi oh skurs Copaywany poise) w dalogach prez Platona), ory saat naen etd shaseea Slates by adage Zz Paton), KtSry zostal nazwany ,meod tylko pomée w ej odkryouni grralna Praveda ti w cztowieku, Trzeba me 'aniu, a sposobem po temu byla umiejetnie prowadzon# J 4 azialan 4.32 Krjteria moraine powinnoth dzialat jadajgc - krok po kro ‘a, w kt6rej interlokutorzy Sokratesa, odpow = frok po ke arene im pytania, sami dochodailt do waikich moralni wet Bate ko genlalaym Slozafem tyke, byl tet doskonaty 7 zn eh ma eo spect.) irgcenikowy charakter ksigdkd. Zanim jednal d eid analiza kryteri6w moralnej powinnosci dita cay proba va ytanie o race, ktre ostatecanie sprawiaa, 26 co Iwiek pos . 1.3. Kryteria moraine} powinnosci dziatania i iatania jest w istocie pytaniem 0 to, pytanie o kryterium moralne) powinnosci ue re -preens — nczego powinniémy prayjae okresione 2asady” postepowanis | stojaes WS AOE" wartosci, Diaczego nie powinnismy ae nee ieee wi wartosé? Dlaczego nie powinni : e pekinese Bj aczego powinnismy dotrzymywaé uméw, bronige warto Sel danego sowie moralnych staje w obronie jakiejé wartosci. Etyka, a dokdad- nie rine teorie etyczne przyjmuja odmienne sposoby uasadniania norm. CO ie Tora, te jedna ita sama co do treéci norma mode byé uzasadniana na wicle Sposobsw. Zaleznie od sposobu uzasadniania jedna i ta sama norma moze by wy jedne)teori uznana za norme bezwarunkowa (czyli bezwzglednie obowiazaja- Ca), w drugie) 26 za warunkowa (obowiqzujqcq pod pewnymi warunkami). Ma to atotne znaczenie wtedy, kiedy stajge przed trudnymi wyborami moralnymi, za- ‘stanawiamy sig nad tym, czy lamanie norm moralnych moze byé usprawiedliwio- ne, np. ezy wolno pozbawié Zycia jednego czlowicka, kiedy jest to jedyny spos6b, by uratowaé zycie znacznie wigkszej liczby os6b? Poczawszy od Sokratesa, filozofowie moralni zaoferowali nam wcale pokaz- 1g licebg réinych propozycji naczelne}, tj. podstawowe} normy moralnosci. Nie bedziemy ich tutaj wszystkich wymieniaé (przedsiewzigcie tego rodzaju wyma- galoby osobne} monografii), postaramy sig natomiast wskazaé racje, dla ktérych je przedstawiono, oraz odnaleéé wspélne elementy proponowanych rozstrzy- {ghigé. Skoro bowiem wszelkie propozycje normy moralnoSci odnosza sig weiaz do dzialania jednego i tego samego czlowieka, to wolno przypuszczaé, 4 oprécz r6inic znajdziemy migdzy nimi takée podobieristwa. se ami orm ean 9 prema ueyane zane W dys lo- xoficane) 9 one wprawdaierozrniane, np. prez. Kantai M. Singers ale nie s9 to rozréiinieni, ‘ktére bylyby istotne dla prowadzonej w rozdziale dyskusji. = ? 32 __Etyka jako filozoficany namyst nad moralnoscia spotecznosci wiasne i szcz 1.3.1. Szeze! Praedchrzescijaiska starozytnos niemaljednym glosem opovriads, niem, Ze podstawowg norma moralnosci jest szczgécie podmioty, ott konkretnego dziatania. Tezg takq odnajdziemy u Arystotelesa i pyaes starodytnych sek: cynikéw, cyrenaikow, stoik6w i epikurecayky, rOinill sig oni znacznie w rozumieni szczescia, to wszyscy opiera iad poste intuigi, tre) nie spos6b nie praynaé slusznosci:skoro dat dobrem jest to, do czego w naturalny sposdb daz, to podobnie ely padku czlowieka, RozumnoS¢ i wolnosé czlowieka pozwalajg mu — Wp “re stwie do pozaludzkiego, zdeterminowanego prawami natury Swita nie obieraé cele. Trzeba zatem odnaledé podstawowy cel, do ktérego 20°88 razem rozumne) natury, dgzy czlowiek, a celu tego weale nie treba gat kad, Wezyscy Iudzie, bez wzgledu na wielogé partykularnych celéy, Pasi

You might also like