You are on page 1of 114

WARAM SZAAMOW WISZERA ANTYPOWIE Przeoy Juliusz Baczyski Z dodaniem rozmowy o Szaamowie z Gustawem Herlingiem-Grudziskim CZYTELNIK Warszawa 2000

Redaktor serii Aleksandra Ambros Tytu oryginau rosyjskiego . Copyright Irina Sirotinskaya Opracowanie graficzne Zbigniew Czarnecki Redaktor Andrzej Gordziejewski Redaktor techniczny Maria Leniak Copyright for the Polish translation by Juliusz Baczyski, 2000 Copyright for the Polish translation of Ricordare, raccontare by Joanna Ugniewska, 1999 Copyright for the Polish edition by Spdzielnia Wydawnicza Czytelnik, Warszawa 2000 ISBN 83-07-02787-X Edycja cyfrowa (brak korekty jzykowej): SiEC BUTYRSKIE WIZIENIE (1929 rok) 19 lutego 1929 roku zostaem aresztowany. Ten dzie i t godzin uwaam za pocztek mojego spoecznego ycia pierwsz prawdziw prb ycia w trudnych warunkach. Po potyczce z Mieriekowskim w mojej wczesnej modoci, po okresie pasjonowania si histori rosyjskiego ruchu wyzwoleczego, po Uniwersytecie Moskiewskim, w ktrym wrzao w 1927 roku, tak jak i w caej Moskwie miaem wyprbowa swoje prawdziwe wartoci duchowe. W naszych krgach wiele mwio si o tym, jak naley si zachowywa w razie aresztowania. Elementarn norm bya odmowa skadania zezna, niezalenie od sytuacji jako oglna moralna zasada, w peni usankcjonowana tradycj. Tak te postpiem, odmawiajc zezna. Przesuchiwa mnie major Czertok, ktry pniej otrzyma order za walk z opozycj po stronie Agranowa i razem z nim zosta rozstrzelany w 1937 czy te w 1938 roku.

Potem si dowiedziaem, e nie wszyscy tak postpili, i moi koledzy miali si z mojej naiwnoci: Przecie ledczy wie, e ty mieszkasz w internacie z Y., wic jake moesz mwi mu prosto w twarz, e go nie znasz i nigdy nie znae. Ale to s okolicznoci, o ktrych dowiedziaem si w 1932 roku po moim powrocie do Moskwy. W 1929 roku wszystko wydawao mi si jasne, czyste a do samego koca, do kadego gestu, do kadej intonacji. ledczy Czertok odesa mnie dla opamitania si do pojedynczej celi Butyrskiego wizienia. Tutaj w mskim bloku pojedynek, w numerze 95 przesiedziaem ptora miesica bardzo wanego w moim yciu. Tutaj miaem moliwo przemylenia, kontynuacji i zakoczenia dyskusji z Mieriekowskim, rozpocztej w szkole drugiego stopnia. Tutaj stao si rzecz moliw zrozumienie raz na zawsze i odczucie caym ciaem, ca dusz, e samotno to optymalny stan czowieka. Napisano cae gry filozoficznych traktatw o alienacji o rzeczywistych prawach ducha i duszy czowieka. Napisano dziesitki ksiek o symbolice cyfrowej, gdzie jedynka w swej istocie jest najwaniejsz cyfr naszego rachunku duchowego, technicznego, poetyckiego, yciowego! Jeeli najlepsz cyfr zespou jest dwjka, co oznacza wzajemn pomoc jako czynnik ewolucji, przeduenie ycia, to zesp skadajcy si z trojga ludzi, z trzech ywych istnie, trzech i wicej cakowicie si rni od bezcennej dwjki. Przy dwjce wybaczane s wszystkie bdy, agodzone s wszystkie spory z tych samych powodw, z ktrych przy trjce powstaj. Dziecko, rodzina, spoeczestwo, pastwo. Te nieustanne dysputy dwjki wcale nie s nieuniknione i w adnym wypadku nie stwarzaj ideau. Idealna cyfra to jedynka. Jednostce okazuje pomoc Bg, idea, wiara. Tylko wtedy przy wzajemnej pomocy, przy sprawdzaniu i sprawiedliwoci moe by dwjka. W praktycznym yciu t dwjk bywa drugi czowiek a moe go nie by. Czy mam dostatecznie duo si duchowych, aeby przej swoj drog jako okrelona jednostka o tym mylaem w 95 celi mskiego bloku pojedynek Butyrskiego wizienia. Byy tam znakomite warunki dla przemylenia ycia, i dzikuj Butyrskiemu wizieniu za to, e w poszukiwaniu potrzebnej mi formuy ycia znalazem si sam w wiziennej celi. Oswajaem si z zapachem lizolu ten zapach dezynfekcji towarzyszy mi przez cae ycie. Nie pisaem tam adnych wierszy. Radowaem si jedynie dniem, bkitnym kwadratem okna z niecierpliwoci oczekiwaem, kiedy wyjdzie dyurny, aby ponownie chodzi i rozmyla na temat tak udanie rozpocztego ycia. Nie odczuwaem adnego przygnbienia, gdy miaem wraenie, jakby wszystko to i cementowa podoga, i kraty byo ju od dawna przeze mnie widziane w snach i w marzeniach. Wszystko okazywao si tak samo pikne, jak w moich utajonych widzeniach sennych, i ja si tylko cieszyem. Wydawano nam gazety. Jeeli by dzie wolny to Prawd. Po raz pierwszy w yciu tak solidnie naczytaem si gazet.

Wizie sam sprzta kibel, chodzi do toalety przez ten sam podwikujcy elazem korytarz, ktry zosta sfotografowany w filmie Krach w scenie ucieczki Pawowskiego. Spacer odbywa si na jednym z wiziennych podwrek z wyprowadzajcym konwojentem. Ksiki dawano natomiast na podstawie papierka, zgoszenia zapotrzebowania. Obchd komendanta by nim gruby Gruzin Adamson mia miejsce codziennie. Jednym z moich gwnych wymaga pod adresem ludzi bya zawsze zgodno sw i czynw, co mwisz zrb tak mnie uczono y. Podobnie uczyem y innych. Nie ma wodzw, nie ma autorytetw. W wizieniu wszyscy s rwni. Miaem nadziej, e i dalszy mj los bdzie mi sprzyja, tak e moje wizienne dowiadczenie nie okae si daremne. Przy wszystkich okolicznociach to dowiadczenie stanie si moim moralnym kapitaem, nierozmienialnym rublem mojego przyszego ycia. Bardzo pragnem spotka w wiziennej celi, w nieskrpowanych warunkach, z przywdcami ruchu, gdy przywdca jest przywdc, i dobrze by byo przej od nich jak cenn warto moraln, ktr oni niewtpliwie kultywuj. Jeli nie zrozumiem, to wyczuj obecno tego tajemniczego bstwa. I chciabym w wielu dziedzinach skrzyowa z nimi szpad, podyskutowa, wyjani rzeczy, ktre dla mnie w tym trockistowskim ruchu tak cakiem jasne nie byy. Nastawienie na jak najszybsze spotkania z przywdcami ruchu byo rwnowaone moliwoci rozmylania w celi Butyrskiego wizienia nad swoim yciem. Wanie tutaj, w cianach tego wizienia, zobowizaem si wobec samego siebie, daem sobie sowo honoru, ustawiem si pod jakim sztandarem. Jakie wic byy to sowa? Nade wszystko zgodno sw i czynw. Nie wtpiem, nawet w gbi duszy, e znalazem si ju w przeszywajcym czowieka na wylot jaskrawym wiziennym wietle. Zdolno do zoenia ofiary z samego siebie. Ja i teraz mog si zmusi do przejcia po gorcym elazie, cho nie jak Rachmietow ten akurat bohater nigdy mnie nie pociga. I nie jak fakir aby po prostu przej. Byem tym saperem, ktry rozcina kolczasty drut. Ofiara powinna by godna celu. Wanie o tym celu chciaem porozmawia z kim starszym w jakiej politycznej izolatce. Ofiar jest ycie. Jak ta ofiara zostanie przyjta. I jak bdzie zuytkowana. Klasyczne niedogodnoci fizyczne ju od dawna stanowiy dla mnie pretekst i powd duchowego oywienia. Ten stan, ktry poczuem w Butyrskim wizieniu po ptora miesica mojej pojedynki, nie by stanem nerwowego podniecenia, tak czsto odczuwanym podczas pierwszego aresztowania. Oywienie byo stabilne: odczuwaem wielki duchowy spokj. Udao mi si znale t form ycia, ktra jest bardzo prosta i w swojej prostocie wycyzelowana dowiadczeniami pokole rosyjskiej inteligencji. Rosyjska inteligencja bez wizie, bez wiziennego dowiadczenia to nie w peni rosyjska inteligencja. I w Butyrskim wizieniu, i jeszcze wczeniej nie odczuwaem uwielbienia dla idei Ruchu byo tu wiele rzeczy dyskusyjnych, niejasnych, pogmatwanych. Moja postawa w adnym stopniu nie wydawaa mi si romantyczna. Bya po prostu postaw godn, chocia w przecigu wielu lat moi starsi koledzy, starsi nie w tym ruchu, lecz starsi kolejami losu i yciowym dowiadczeniem, wytykali

mi (moe nie wytykali, a kwalifikowali) moj postaw jako romantyzm, wizienny romantyzm, romantyzm ofiary. W moim zachowaniu nie byo akurat niczego romantycznego, po prostu uwaaem taki sposb postpowania za godny czowieka, by moe jedyny w tej chwili, w tym czasie bez stawiania sobie wymaga, aby wanie tak si zachowywa. Nikogo nie pouczaem, uczyem jedynie samego siebie. Nikogo nie wzywaem, aby mnie naladowa. Caa romantyka postpowania ladami innych, tak dobrze przyswojona przez ludzi, nie bardzo mnie pocigaa. W Butyrskim wizieniu znajdowaem sobie jakie szczeglne, wasne miejsce w yciu. W cigu ptora miesica wywoywano mnie dwa lub trzy razy na przesuchanie, ale, podobnie jak na pocztku ledztwa, nie skadaem adnych zezna. Ostatni podpis o ukoczeniu ledztwa zoyem w marcu, a ju 13 kwietnia 1929 roku przyszedem pieszym etapem do koncentracyjnego obozu Zarzdu Soowieckich agrw Specjalnych, do czwartego oddziau tego agru znajdujcego si na Wiszerze. Przybyem z wyrokiem trzy lata koncentracyjnego obozu specjalnego. Po zakoczeniu wyroku przysuguje widzenie z krewnymi i zesanie do okrgu woogodzkiego na pi lat. Odmwiem zoenia podpisu pod takim wyrokiem. By on druzgoczcy, jak oguszajce uderzenie, niesychany, jak na owe czasy. Agranow i Czertok postanowili nie krpowa si wobec postronnych. Trockizm by niebezpieczny, ale jeszcze bardziej niebezpieczna bya trzecia sia bezpartyjni chorowie tego sztandaru. Jeli opozycj byli komsomolcy, partyjniacy, czyli swoi ludzie, to nad ich losem naley jeszcze pomyle: by moe powrc, tworzc si partii. Wtedy nadmierna surowo stanie si przewin. Ale bezpartyjnemu naleao oczywicie da przykad rzeczywistej potgi proletariackiego miecza. Tylko koncentracyjny agier. Tylko katornicze prace. Pitno na cae ycie, na cae ycie pod obserwacj. Major Czertok prowadzi moje ledztwo, kierujc si paragrafem 58, punkt 10 i paragrafem 58, punkt 11 agitacja i organizacja. A w wyroku, w tym samym wypisie z protokou Komisji Specjalnej, ktry zosta mi wrczony przez komendanta w korytarzu Butyrskiego wizienia, byo powiedziane: ...zasdzony jako element spoecznie niebezpieczny. Zostaem zrwnany ze zodziejami, ktrych wtedy sdzono wedug tego samego paragrafu. Z nimi wanie w jednym wagonie zostaem odesany do agru na Uralu. Wadze wysze uprzejmie prosiy w ten sposb, abym zapamita, e ze mn, jako winiem politycznym, a w dodatku opozycjonist, nie zamierzaj si liczy. Wadza uwaaa mnie za kryminalist. Ta czekistowska poezja dotkna nie tylko mnie. ledztwo zostao rozpoczte i zakoczone zgodnie z paragrafem 58. A wyrok zapad jako kryminalny, podobnie jak pniej w stosunku do pisarza Kostierina, ktrego Beria sdzi w 1938 roku na Koymie jako SOE[1]. Nie nowa to tradycja. [1] SOE Socjalno-opasnyj elemient, element spoecznie niebezpieczny. (Jeli nie zaznaczono inaczej, wszystkie przypisy pochodz od tumacza.)

Nie byo wikszej radoci dla Stalina, wikszej rozkoszy w caym jego przestpczym yciu, jak zasdzi czowieka za przestpstwo polityczne na podstawie kryminalnego paragrafu. To jest wanie jeden ze stalinowskich amalgamatw najbardziej rozpowszechniony paragraf w agrach Wiszerskich 1930 roku. WISZERA Na kadej stacji przez szczelin w wagonie wyrzucaem karteczk: prosz o przesanie do Moskwy, na uniwersytet, e wioz mnie do agru razem z kryminalistami, eby protestowali, postarali si o uwolnienie... przeniesienie do swoich. Za pno ju byo na godwk, wzito mnie prosto z 67 celi Butyrskiego wizienia po ptoramiesicznym pobycie w celi 95 MOK mskiego bloku pojedynek. Siedziaem w tej celi razem z Popermeistrem, ale opuciem j wczeniej ni on. Wyrok trzy lata koncentracyjnego agru by w owych czasach wyrokiem surowym. Dawali zesanie, polityczny izolator, ale ze mn zdecydowano rozprawi si ostrzej pokaza mi, gdzie jest moje miejsce. Nie miaem ze sob adnych rzeczy ani adnych pienidzy przydziaowa porcja chleba i led na drog zrwnyway mnie w spoecznym aspekcie z mieszkacami wagonu. Tatuowane ciaa, czapki przejte od personelu technicznego (poowa batniakw[2] maskowaa si pod inynierskimi czapkami), zote zby, przeklestwa zagszczone jak machorkowy dym... [2] Batniak, batny wizie skazany za czyny kryminalne, recydywista. Poda zemsta, cios w plecy Komisji Specjalnej, wielkiego mistrza przesawnych amalgamatw. Ale ja wtedy jeszcze mao o nich wiedziaem. Po wierwieczu, po dwudziestu piciu latach, w 1954 roku w gabinecie rejonowego penomocnika MWD[3], gdy przystpowaem do pracy w charak terze zaopatrzeniowca przedsibiorstwa torfowego w Rieszetnikowie, naczelnik przejrza moje dokumenty niebezpieczny spoecznie. [3] MWD Ministierstwo wnutrennych die, Ministerstwo Spraw Wewntrznych. Zodziej. Pan oszala! Przecie wtedy tak dawali... No, nie wiem, nie wiem... I omal nie zostaem wyrzucony za drzwi. Wiele razy w yciu mogem oceni przesawny amalgamat. W 1937 roku w Moskwie w czasie ponownego aresztowania i ledztwa ju na pierwszym przesuchaniu moja ankieta zbia z tropu ledczego stayst Romanowa. Trzeba byo zawoa jakiego pukownika, ktry wyjani modemu ledczemu, e wtedy, w dwudziestych latach, tak dawali, prosz si nie przejmowa, i zwracajc si do mnie: Za co dokadnie zosta pan aresztowany?

Za drukowanie testamentu Lenina. No wanie. Tak wic prosz napisa w protokole i wnie do memorandum: Drukowa i rozprowadza falsyfikat znany pod nazw Testament Lenina. I uprzejmie si umiechajc, pukownik oddali si. Byo to w styczniu 1937 roku we frunzowskiej sekcji praworzdnoci rewolucyjnej, jak wtedy si zwao miejscowe NKWD. Wedug dziennika Niny Kostierinej, jej ojcu dali w 1938 roku SOE. Mnie ten literowy kod przydzielono w 1929 roku. ledztwo byo prowadzone zgodnie z paragrafem 58 (p. 10 i 11), a wyrok zosta okrelony jako SOE, eby jeszcze bardziej poniy i mnie, i moich towarzyszy. Wielko przestpstw Stalina nie ma miary. A jednak nie byem jedyny z 58 paragrafem w tym kryminalnym wagonie. Z drugiej pki patrzyy na mnie dobre, szare, wieniacze oczy modego chopca. Nazywa si Tierieszkin. By to niedoszy onierz Armii Czerwonej, ktry odmwi suby w wojsku z przyczyn religijnych. Wagon nasz odczepiano lub doczepiano do pocigw, idcych to na pnoc, to na pnocny wschd. Stalimy w Woogdzie w odlegoci dwudziestu minut na piechot od mojego ojca i mojej matki. Nie zdecydowaem si na wyrzucenie karteczki. Pocig ruszy na poudnie, a potem w kierunku Kotasu na Perm. Dla dowiadczonych byo jasne jedziemy do czwartego oddziau USON[4] na Wiszerze. Linia kolejowa koczya si w Solikamsku. [4] USON Uprawlenije Soowieckich agieriej Osobogo Naznaczenija, Zarzd Soowieckich Obozw Specjalnego Przeznaczenia. By marzec, uralski marzec. W 1929 roku w Zwizku Sowieckim by tylko jeden agier o charakterze specjalnym SON. To wanie do czwartego oddziau SON-u na Wiszerze nas wieli. Moi ssiedzi chwalili wagonowych konwojentw. To dobry, moskiewski konwj. Za to kiedy przejmie nas agrowy, bdzie gorzej. Wyadowalimy si w Solikamsku okazao si, e jest kilka wagonw aresztanckich. Byo wiele ludzi z poudnia z Kubania, z Donu, z Gruzji. Poznalimy si. Trockistw nie byo, ani jednego. Bya nawet kobieta dentystka ze sprawy Cichego Donu. Etap liczy troch wicej ni sto osb. Wszystkich zaprowadzono do sklepionego podziemia solikamskiej milicji miejskiej, w dawnej cerkwi. Podziemie niskie, malutekie. A nas sto osb. Wszedem jako jeden z pierwszych i znalazem si przy oknie, oszklonym oknie przy pododze, z krcon, cerkiewn krat. Mj znajomy z wagonu, dowiadczony zodziejaszek, szybkim uderzeniem nog wybi szko. Do podziemia napyno chodne powietrze. Nie bj si powiedzia do mnie. Za dziesi minut nie bdzie tu czym oddycha. Tak te si okazao. W podziemiu byo biao od oddechw, pary, a ludzi wci wciskano i

wciskano. Trudno byo sta, nie mwic o siedzeniu. Ludzie przeciskali si do drzwi, cikich drzwi z oczkiem, aeby odetchn. Za drzwiami sta konwojent i od czasu do czasu na olep wtyka w to oczko bagnet. Dziwnym trafem nikt nie ucierpia. Rozpoczy si omdlenia, jki. My leelimy twarz przy rozbitej szybie i byo nam troch lej. Nawet puszczalimy innych, aby pooddychali. Nieskoczenie dugo trwajca noc osigna wreszcie swj koniec i otwary si drzwi prowadzce na korytarz. Wychodzi! Wyadowanie podziemia na ulic cigno si nie mniej ni godzin. My wychodzilimy jako ostatni. Opary w podziemiu ju si rozwiay i uwidoczni si sufit, biay, sklepiony, niski sufit. Widniay na nim wypisane wglem due litery: W tym grobie umieralimy przez trzy doby, a jednak nie umarlimy. Trzymajcie si, koledzy! Ustawili wszystkich bez rzeczy, ktre zoono na podwod. Zabysy bagnety. Wysun si naprzd ospowaty, o gibkiej postawie naczelnik konwoju Szczerbakow. Pomocnikiem by jednooki Buakow mia twarz rozcit kozack szabl w czasie wojny domowej. Etap ruszy. Pierwszy odcinek pitnacie kilometrw. Ku mojemu najwyszemu zdziwieniu wrd konwojentw znalaz si jeden mj znajomy. Byem razem z nim w celi 67 Butyrskiego wizienia. By to Fiedia Cwirko dowdca jakiej pogranicznej stranicy. Przyjechawszy na urlop do Moskwy, wypi sobie w Kontinientalu i noc zacz ostrzeliwa z mauzera kwadryg Apollina przed Teatrem Wielkim. Ockn si w wiziennej celi na ubiance, bez pasa, z odprutymi naramiennikami, dosta trzy lata i zosta wysany wanie z naszym etapem. Mia jeszcze na sobie szynel ze ladami odprutych naramiennikw. Zdy ju dogada si z konwojentami i przej na stron zwycizcy znalaz si w stray, jecha jako przodownik przygotowujcy pomieszczenia noclegowe dla etapu. Wanie miaem si do niego zwrci z jak prob (doskonale go znaem z Butyrek), ale zetknem si z takim nieobecnym, zimnym spojrzeniem, e i pniej w cigu wielu lat nie uczyniem tego. Cwirko zrobi wielk agrow karier by naczelnikiem delegatury Potma w pobliu Wiaichy i ulubiecem Bierzina, z ktrym wyjecha na Koym, gdzie zosta naczelnikiem Pnocnego Zarzdu Kopal w drugiej poowie lat trzydziestych i razem z Bierzinem zosta rozstrzelany. Mielimy i pi dni sto z czym kilometrw do Wiaichy, do Zarzdu czwartego oddziau SON-u. Uralski kwiecie to wszdzie strumyczki, roztopy, gorce soce przypiekajce nasz blad, wizienn skr twarzy, zamieniajc j w cigu kilku godzin na brzow, a kolor warg na granatowy. W czerni lic si krzywi grymas sinych warg tak powiedzia o wiosennym etapie uralski Sybirak. I nie byo trudno. Robiono wiele postojw, z tyu na niskich saniach jechaa dentystka i naczelnik konwoju Szczerbakow. Gdy jeszcze byo jasno, doszlimy do wioski, gdzie oddano nam dwie izby na nocleg: jedn lepsz, zwyk pnocn izb, drug szop z rzucon na ziemi som. Cay etap przeprowadzono przed Szczerbakowem i naczelnik konwoju patrzc kademu w twarz wyrokowa: Do szopy!

Do izby! Do szopy! Ten sposb wybierania na oko bardzo rozpowszechniony w agrach, wymaga dowiadczenia. Wybierano: chopw bezbdnie, batniakw bezbdnie, inteligentw bezbdnie. Starzy naczelnicy dumni byli z tego swojego dowiadczenia. W 1930 roku w pobliu stacji Bieriezniki ustawiano w szeregi ogromne etapy kierowane do Zarzdu i wzdu nich defilowa Stukow, naczelnik bierieznikowskiego oddziau. Ludzie ustawieni byli w dwuszeregu. A on tylko dotyka palcem, o nic nie pytajc, prawie nie patrzc w twarz o, tego, tego, tego i bezbdnie pozostawia na miejscu robociarzy-wieniakw z 58 paragrafem. To wszystko kuacy, obywatelu naczelniku. Gorczkujesz si, bo mody. Kuacy najbardziej pracowity nard... I umiecha si. Czasami zdarzao si, e paday pytania. A czy nie ma tu Stukow podnosi gos czy nie ma tu kogo, kto pracowa w organach? W organach! W organach! odzywa si echem etap. Nie znajdowali si tacy. Nagle raz skd z tyu przecisn si do Stukowa czowiek w cywilnym bawenianym ubraniu i szeptem powiedzia: Ja pracowaem, byem donosicielem. Dwa lata. Id precz! powiedzia Stukow i donosiciel znik. Ja nie miaem ,,bagau: wojskowy szynel i czapka, modo wszystko to byo w oczach Szczerbakowa minusem niezmiennie trafiaem na gliniane klepisko w szopie. Przynoszono wrztek, wydawano chleb i ledzie na drugi dzie na niadanie, wstawiano kibel. Zapada zmierzch i wszyscy zasypiali zawsze jednakowo strasznym aresztanckim snem z pochlipywaniem, jczeniem, powistywaniem, stkaniem... Rano wyganiano na apel i ruszalimy dalej. Od razu pierwszego dnia, przy akompaniamencie przeklestw i wrzaskw, powlekli przed uformowanymi szeregami czyje ciao: by to ogromnego wzrostu czowiek w wieku okoo trzydziestu piciu lat, czarnooki, nie ogolony, czarnowosy, w odziey utkanej w domu. Postawili go na nogi. Wepchnli do szeregu. Potwory! Potwory! O Jezu! Sekciarz osun si na kolana. Kopniak naczelnika konwoju przewrci go na plecy w nieg. Jednooki i drugi w pince-nez, Jegorow (potem okazao si, e to Subbotin), zaczli po nim depta nogami; przy gbokim milczeniu etapu sekciarz wypluwa krew.

Pomylaem, e jeeli natychmiast nie wystpi, to strac do siebie szacunek. Zrobiem krok do przodu. To nie pasuje do Sowieckiej Wadzy. Co wy robicie? Bicie ustao. Naczelnik konwoju, ziejc samogonem, zbliy si do mnie. Nazwisko? Powiedziaem. Pobity czarnowosy sekciarz nazywa si Piotr Zajc kroczy razem z etapem ocierajc rkawem krew. Wieczorem usnem na pododze w dusznej, chocia nie opalanej izbie. Izby te gospodarze chtnie odnajmowali na potrzeby etapu przynosio to niewielki dochd dla ubogiej permskiej wioski. A i cay ten trakt oywi si wraz z otwarciem agrw. Bagatela za uciekiniera pacono p puda mki. P puda! Byo gorco, ciasno, wszyscy zdjli wierzchnie odzienie, i w tej gstej duchocie zaczem zasypia. Obudziem si. Wzdu szeregw picych chodzi Szczerbakow, a drugi onierz przywieca mu naftow latarni. Kogo szukali. Mnie?! Zaraz si ubior. Nie musisz si ubiera. Wychod, jak stoisz. Nie zdyem si nawet przestraszy wyprowadzono mnie na podwrze. Bya chodna ksiycowa noc uralskiego kwietnia. Staem pod karabinami boso na niegu i nic oprcz zoci nie taio si w mojej duszy. Rozbieraj si. Zdjem koszul i rzuciem na nieg. Zdejmuj kalesony. Zdjem je take. Jak wiele czasu tak przestaem nie wiem, by moe p godziny, a moe pi minut. Teraz zrozumiae? dolecia do mnie gos Szczerbakowa. Milczaem. Ubieraj si. Wdziaem koszul i kalesony. Marsz do izby!

Dostaem si na miejsce. Nikt o nic mnie nie pyta. Moi dowiadczeni ssiedzi widywali nie takie rzeczy. Ja dla nich byem frajerem. Kiedy etap dotar do agru, komendant pierwszego oddziau, Niestierow, wyszed, aby go przyj. Czy s jakie pretensje do konwoju? Nie odpowiedzieli. Nie odpowiedzia Piotr Zajc. Po roku przypadkowo spotkaem Zajca na agrowej ulicy. Posiwiay i wymczony. Wkrtce dowiedziaem si, e zmar. Nikt nigdy nie wspomina o tym wypadku. Ale po dwch latach, kiedy ju pracowaem na wysokim agrowym stanowisku (w owe lata wizie mg zajmowa prawie kade stanowisko w agrze), do naszego oddziau przeniesiony zosta w charakterze modszego oficera politycznego Szczerbakow. Uzna za konieczne, aby mi zoy wizyt, chocia on by czowiekiem wolnym, a ja winiem. Przyszed do mnie wieczorem. Przyjechaem tu do pracy. Jake ty tutaj chcesz pracowa? powiedziaem. No suchaj, przecie wtedy z nami byli uciekinierzy. Inaczej nie mona byo. To co, obawiasz si, e ja powiem o tym naczalstwu? No nie, ot tak, po prostu. Nie ple, Szczerbakow. Nie ple i nie bj si. Niczego na ten temat nie powiem. To do widzenia. Oto i caa nasza rozmowa w lecie 1931 roku. Etap pierwszy etap w moim yciu zblia si do celu. Delegatura Wyja, Wietrianka i w kocu Wiaicha Zarzd czwartego oddziau SON-u. Etap przyszed za dnia i na spotkanie wyszed sam komendant pierwszego oddziau, Niestierow. Masywny, z niebiesko przewitujcym, wygolonym gadko zarostem i ogromnymi kuakami, zaronitymi czarnym owosieniem. Od razu je zauwaono i nie bez przyczyny. Do Niestierowa podprowadzano po kolei tych trzech uciekinierw, ktrych przywid nasz konwj z Solikamska (p puda mki!). Niestierow kadego z nich rozpozna, wymieniajc jego nazwisko. No powiedzia do pierwszego. Wic ucieke.

Uciekem, Iwanie Stiepanowiczu. No, wybieraj: kuak czy izolator? Kuak, Iwanie Stiepanowiczu. No to si trzymaj. Owosion pici Niestierow zbi uciekiniera z ng. Ten lea wypluwajc wybite zby na piasek. Marsz do baraku! Nastpny. No a ty? Kuak czy izolator? Kuak, Iwanie Stiepanowiczu. Kuak oznaczao powicenie swoich zbw i koci, ale nietrafienie do SZIZO karnego izolatora, w ktrym bya elazna podoga i z ktrego po trzech miesicach wychodzio si tylko do szpitala, gdzie za najmniejsze niedozwolone odgosy obsuga stawiaa kred na drzwiach krzy: pozbawi na tydzie jedzenia. Przy tym czas przebywania w SZIZO doliczano do czasu odbywania wyroku. Dlatego wszyscy woleli kuak. Dla samego za Iwana Stiepanowicza te sceny stanowiy rozrywk i uwaa siebie za rodzonego ojca. Dwa lata pniej jedziem z tym samym Niestierowem w jednej komisji do czerdyskiego lespromchozu[5] w zwizku z bezprawiem, ktre dotkno przesiedlonych kuakw. Wszyscy oni byli z Kubania, nie znali lasu, wyadowywano ich tysicami prosto na nieg i musieli sobie sami wyciosywa izby z surowego drewna. Pracowali i umierali przy wyrbie lasu. Gd. Za bochenek chleba matki przyprowadzay swoje crki dla naczalstwa. [5] Lespromchoz Lesnoje promyszlennoje choziajstwo, Lene Gospodarstwo Przemysowe. I oto w czerdyskim hotelu jadem kolacj z Iwanem Stiepanowiczem Niestierowem. Kotletw mia ze sob cay kuferek. Przygotowaa mu je jego maonka, dowiadczona mieszkanka Pnocy. I tymi kotletami ya caa nasza komisja. W czasie tego wyjazdu przyjrzaem si dokadnie synnym Niestierowskim kuakom. Rzeczywicie byy owosione i cikie. Wci mi si wydawao, e czytam dobrze znan ksik. I byo mi bardzo trudno. Jak powinienem si zachowywa wobec naczalstwa? Wobec zodziei? Wobec biaogwardzistw? Kim s moi koledzy? Gdzie mam szuka porady? Czy mona dopuci do tego, aby o mnie powiedziano co niedobrego? Nie w zwizku z agrowymi ustaleniami i zasadami, lecz z jakim nieadnym postpkiem. Jak to wszystko przemyle? U kogo znale pomoc? Ju jesieni 1929 roku wiedziaem, e wszyscy moi koledzy z uniwersytetu, ci ktrzy byli na zesaniu, w politycznym izolatorze, powrcili do Moskwy. A ja? Prbowaem pisa adnej odpowiedzi.

Napisaem podanie o nic nie proszc, po prostu: Doczam si do podania Rakowskiego, ktre wydawao mi si najbardziej przyzwoite z napisanych przez tych, ktrzy uzyskali zezwolenie powrotu. Wkrtce wezwa mnie zastpca naczelnika agru, Tiepow. Pan pisa podanie? Tak. Czy skary si pan na co? Jakie proby? adnych skarg ani adnych prb nie mam. Dobrze. Paskie podanie zostanie przesane do Moskwy. To podanie pojawio si w 1937 roku w czasie ledztwa. Byo ono doczone do sprawy, a mnie o niczym nie powiadomiono. A przecie oczekiwaem na odpowied. Ju w tym czasie podjem mocn decyzj na cae ycie! postpowa tylko w zgodzie z wasnym sumieniem. adnych innych ocen. Czy le, czy dobrze przeyj swoje ycie, nie bd nikogo sucha, ani wielkich ludzi, ani maluczkich. Moje bdy bd moimi bdami, a moje zwycistwa mymi wasnymi zwycistwami. Znienawidziem hipokrytw. Zrozumiaem, e prawo wydawania rozkazw przysuguje temu, kto sam, wasnymi rkami, potrafi wykona to, do czego zmusza innego. Byem niecierpliwy i gorcy. Batniacka romantyka mnie nie pocigaa. Uczciwo, elementarna uczciwo to wielka warto. Najwiksza wada to tchrzostwo. Staraem si by nieustraszony i kilka razy to mi si udao. Uciekinierzy odeszli uradowani bo przecie nie bdzie nowej sprawy jakie to szczcie, ten Iwan Stiepanowicz to zoty chop. Wtedy nie dawano dodatkowego wyroku za ucieczk. Najczciej w czasie ucieczki zabijano. Ale jeeli doprowadzano z powrotem nic, oprcz pobicia lub izolatora, uciekinierom nie grozio. Przyprowadzono nas do nowego baraku; z naszego etapu zrobiono now, dziewit kompani, jej dowdc mianowany zosta Rajewski, byy oficer. Kilka razy nas ustawia. Powtarza to. Czoem, dziewita kompania! Czom! I puszczono nas do baraku. Czyciutki, nowiutki. Nary cige przez cay barak. Nary w ukadzie wagonowym znajdoway si jedynie w baraku obsugi, w czwartej kompanii. Tu bya nie tylko wagonka wszystkie nary poczone byy wsplnym drutem i cay system koysa si od ruchw tego, co si sadowi czy gramoli na gr. Dlatego barak

czwartej kompanii by zawsze wypeniony melodyjnym haasem cichym poskrzypywaniem. Trzeba byo si przyzwyczaja do przekltego skrzypienia. Ogromna powierzchnia agru, zona, jak j potem nazywano, otoczona drutem oraz wieyczkami straniczymi, miaa trzy lub cztery bramy, przez ktre aresztanci wychodzili do pracy. Sowa zek jeszcze wtedy nie byo. agier byszcza czystoci. Czysto i porzdek stanowiy gwne osignicia agru i byy przedmiotem nieustannych stara jego licznej obsugi. Jake by! Na kad aresztanck kompani liczc dwiecie pidziesit osb (na tak liczb przewidziany by typowy barak) wyznaczani byli (z grona winiw i koniecznie z paragrafu niepolitycznego): dowdca kompanii, dyspozytor, trzech dowdcw plutonw, gospodarczy, szeciu ludzi obsugujcych barak, spord ktrych jeden mia kraja dla wszystkich chleb. Cae sprztanie baraku i zony prowadzone byo zawsze przez obsug robotnikw nigdy nie ruszano. Potem, kiedy zaczto robi oszczdnoci, zredukowano liczb dowdcw plutonw do dwch (penicych sub jeden w dzie, a jeden w nocy), obsugujcych barak zostao trzech (w nocy nie mieli dyuru), a jeden z nich wstawa o godzin wczeniej, aeby wynie ogromny kibel, ktry na noc ustawiany by przy drzwiach baraku. Boe bro, eby wyj i zaatwi si poza nim. Nocni bezsenni dyurni komendanci agru snuli si nieprzerwanie po zonie i czowiek, ktry wyszed, aby posiusia nie do kibla, ryzykowa tym, e nie powrci do baraku. Baraki stay rzdami. W lecie wieczorny apel i przekazanie dyuru przeprowadzane byy o sidmej, smej godzinie. Aresztantw ustawiano koo barakw, dowdca kompanii pisa zestawienie i obydwaj komendanci przekazujcy dyur i przejmujcy szybko przechodzili wzdu szeregw ustawionych aresztantw. Kady dowdca kompanii skada raport. Kompania staa na baczno. Czoem, dziewita kompania! Czom! Spocznij! Na tym koczya si procedura codziennego sprawdzania. Po uderzeniu w szyn, kady mg si zajmowa swoimi sprawami do godziny dziewitej wieczorem, do ciszy nocnej. W agrze nie byo adnych klubw, czerwonych kcikw, adnych gazet. Wszystko to pojawio si pniej, po reedukacji. agrowi opowiadacze, piewacy, ci, co piewali czastuszki, popisywali si w tych zwaszcza barakach, gdzie mieszkali waniejsi batniacy. Wtedy nie byo jeszcze ruchu suk[6]. Sukami byli pojedynczy osobnicy, w rodzaju Siergieja Popowa komendanta wywodzcego si z batniakw. Batniacy mieszkali wedug stopnia wanoci, albo w baraku dla obsugi, albo w roboczym. Wszystkie paragrafy wyrokw byy wymieszane. [6] Suki winiowie kryminalni, ktrzy pozostawali na usugach wadz agrowych.

Odzie kady posiada wasn, z ktr przyszed z wolnoci, i dopiero w miar jak si zuywaa, wydawano aresztantom pastwow spodnie z onierskiego sukna, z onierskiego sukna busz aty[7] i z takiego sukna czapki-uszatki, soowczanki. Jednym sowem, cay ubir aresztanta by dokadn kopi aresztanckiej odziey z carskich czasw, zarwno w tym, co dotyczy materiau, jak i kroju. [7] Buszat rodzaj ciepej, watowanej kurtki. ywiono wtedy winiw w sposb szczeglny. Nikt jeszcze wtedy nie myla, aeby z przydziaowej porcji ywnociowej zrobi narzdzie wyduszania planu kady otrzymywa taki sam pastwowy, aresztancki przydzia. Kady mia prawo do omiuset gramw chleba, do gorcej strawy kaszy, jarzyn, zupy z misem, z ryb albo i bez misa, i bez ryby w zalenoci od jadospisu, przygotowywanego na wzr wizienny. Chleb wydawany by na kady barak, i barakowy krajacz chleba przygotowywa wieczorem porcje i kad kademu na pocieli. W agrze nikt nie godowa. Nie byo cikich prac. Nikt w trakcie pracy nie popdza. Ludzie z obsugi baraku przynosili w porze obiadowej w pojemnikach zup i drugie danie, i ten sam krajacz chleba rozdziela czerpakiem zup i kasz. Miso podzielone byo na kawaki i wydawano je z wagi. Wieczorem byo to, co si o tej porze naleao. Za prac adnych pienidzy nie pacono. Ale kadego miesica ukadano listy na premi wedug uznania naczelnikw i na tej podstawie wypacano dwa, trzy lub rzadko pi rubli. Te dwa ruble wydawane byy w postaci agiernych bonw przypominajcych rozmiarem kierenki[8] z podpisem dziaacza, zajmujcego si wczenie agrami, Gleba Bokija. Te agrowe bony miay znacznie wysz warto ni wolne pienidze. W agrze by sklep, w ktrym mona byo kupi wszystko, co si chciao. [8] Kierenki banknoty emitowane w 1917 r. w okresie premierostwa A. Kierenskiego; charakteryzoway si duymi rozmiarami (przyp. red.). Bya te w agrze stowka restauracyjnego typu, tylko dla winiw, gdzie przyjmowano pienidze-bony. I gdzie na przykad antrykot kosztowa pitnacie kopiejek. Tak wic dwurublowa miesiczna premia co znaczya. Oprcz tego kady mia pokwitowanie na sum, ktr mona byo wyda w agrowych sklepach. Z tej sumy kierownik sklepu skrela na czerwono zakup, a agrowa buchalteria prowadzia rozliczenie. Jednym sowem, na wzr wizienny. Tym, ktrzy mieli pienidze z domu, naczelnik zezwala na wydawanie ich w postaci pokwitowania lub bonw. Bonami zaczto obraca pod koniec 1929 roku, w czasie reedukacji. Kasa nr 2 w buchalteryjnym jzyku tak nazywao si ich rozliczanie. A pokwitowa zaprzestano uywa. Byo mi ciko i przykro, e take kolegom byem potrzebny dla jakiej ich gry, e to, co robiem, byo jedynie drobn monet w jakich rozliczeniach. Ciko byo by samemu przez miesice i lata pord obcych ludzi, ktrzy nienawidzili moich przestpstw. Ale z kadym dniem czuem si mocniejszy okazao si, e odnalazem w sobie siy duchowe. A moe grskie powietrze Uralu byo nad wyraz lecznicze. Poza tym, byem wtedy jeszcze bardzo mody. Pniej si dowiedziaem, e koledzy mnie nie porzucili, e pilnie starali si o nawizanie ze mn kontaktu i mylc, e agier, katorga to co w rodzaju zesania, pisali do mnie duo i nieostronie. O tym miaem okazj si dowiedzie w

czasie kontaktu z organami ledczymi. Ale wszystko to byo znacznie pniej, a teraz byem sam sam jeden pord tysicy. W czasie jednego z pierwszych rozprowadze do pracy zobaczyem jakie trzy skrzynie postawione koo wartowni. Spytaem ssiada, co to takiego. Uciekinierzy! Trupy! Jaka posta w szynelu wysuna si do przodu. Tak wanie bdzie si postpowa z uciekinierami. To znaczy, e std uciekaj. Pracowaem w tartaku, dwigajc bierwiona i deski. Pamitam, jak tej samej wiosny, w jeden z pierwszych dni, ca nasz grup wyprowadzono w gboki nieg pod niegiem bya woda i nogi natychmiast przemoky aby przetrze drog koniowi cigncemu puste sanie. W ten sposb zrozumiaem, e ko jest bardziej ceniony ni czowiek. Pamitam jeszcze pierwsz agrow ani. Rozbieralimy si na dworze, a bya jeszcze wiosna z chodnym wiatrem, i dawano kube wody: co my? Jak si my? Bielizna bya zimna i mokra... Pracowaem w tartaku, dwigajc bierwiona i deski. Odszuka mnie Matwiejew, kompanijny dyspozytor. Ty, zdaje si, jeste pimienny. Chcesz i do mnie prowadzi wykazy? Dyspozytor mia wtedy take pomocnika. Byo to jeszcze przed reedukacj, wiosn 1929 roku. Musz pomyle! A o czym tu myle? Pjdziemy ju jutro do Nikoaja Iwanowicza. Nikoaj Iwanowicz Guchariow by w agrze naczelnikiem wydziau zatrudnienia, zawiadujcego si robocz. Poniewa naczalstwo nie miao jeszcze adnych planw zawojowania winiw, ich praca co si samo przez si rozumie oceniana bya jako mao efektywna (cay sekret przyszej reedukacji tkwi w planie, w przekraczaniu norm, w procentach). Nawet przysze domy spotka (tak si wanie nazyway domy spotka) obliczone byy na przekraczanie normy, nie mwic ju o subskrypcji poyczki pastwowej, o ywieniowym zrnicowaniu, o zbieraniu podpisw pod Apelem Sztokholmskim i o innych rewelacyjnych wynalazkach zowieszczego umysu, bdcych wszystkimi moliwymi wariacjami hasa kto nie pracuje, ten nie je. W agrze 1929 roku byo mnstwo produktw, mnstwo smakowitych resztek, mnstwo stanowisk zupenie niepotrzebnych w dobrym gospodarstwie. Ale agier owych czasw nie by nim. Efektywnej pracy zupenie nie wymagano, wymagano jedynie wyjcia do pracy i wanie za to wyjcie winiowie otrzymywali swoje ywnociowe racje. Uwaano, e wiele od aresztanta wymaga nie mona. Nie byo adnych zalicze dni roboczych, ale kadego roku, za przykadem soowieckiego rozadowywania, podawane byy przez samo kierownictwo agru listy ludzi do zwolnienia i w zalenoci od politycznego wiatru wiejcego w danym roku zwalniano to mordercw, to biaogwardzistw, to Chiczykw. Listy te byy

rozpatrywane przez moskiewsk komisj. Na Solwkach na czele takiej komisji sta przez wiele lat Iwan Gawriowicz Filippow, czonek kolegium NKWD, byy putiowski tokarz. Jest taki dokumentalny film, Sowki. Iwan Gawriowicz pokazany jest w nim w swojej najbardziej znanej roli: przewodniczcego rozadowujcej komisji. Nastpnie Filippow by naczelnikiem agru na Wiszerze, potem na Koymie i zmar w magadaskim wizieniu, nie doczekawszy koca ledztwa w sprawie Bierzina. Ale moja opowie o Filippowie nastpi pniej. Listy, rozpatrzone i przygotowane przez komisj z zewntrz, odwoone byy do Moskwy, ktra je zatwierdzaa lub nie zatwierdzaa, przysyajc odpowied po kilku miesicach. Rozadowywanie byo w tych czasach jedyn moliwoci przedterminowego zwolnienia. Nikoaj Iwanowicz Guchariow, naczelnik wydziau zatrudnienia (pniej zreorganizowanego jako URO oddzia ewidencyjno-dyspozycyjny, by czarnomorskim marynarzem, uczestnikiem rewolucji, pniej moskiewskim czekist, ktry wpad za przestpstwo na subie, czy to z powodu apwki, czy przekroczenia uprawnie. Pikny mczyzna, zawsze w marynarskiej pasiastej koszulce, w jakiej granatowej kurtce mundurowej, Nikoaj Iwanowicz chcia jedynie dobra ludzi i rad by okaza pomoc kademu czowiekowi. ledztwo nie umocnio w nim pozycji klasowych. I chocia nikt mu nie rozkazywa i dobr ludzi zalea wycznie od niego samego, wydaje mi si, e jakie prezenty po cichu dostawa zwaszcza od batniakw. Mia dwch zastpcw: Ostapa Siemionowicza Kozubskiego ukraiskiego dziaacza zasdzonego na pi lat i Rudienk byego pukownika andarmerii. Kozubski kierowa swoim krlestwem z ochot (rozdzia pracy dla caego agru) i energi, natomiast Rudienko do ospae. Mia on rwnie picioletni wyrok. W owych czasach nie dawano duych wyrokw i zasdzonych na dziesi lat byo w agrze na tysic osb tylko dwoje ludzi wszyscy ich znali i pokazywali palcami. Wiksze wyroki przyniosa reedukacja i to, co nastpowao w lad za ni. Pord dyspozytorw byo wielu batniakw, i to tych najbardziej wanych. Starszym dyspozytorem, penicym funkcje pomocnika Kozubskiego, by batniak z dziada pradziada, Nikoaj Iwanowicz Kononow chop trzydziestoletni. Dyspozytorem czwartej kompanii (obsugi) by Woodienkow czterdziestoletni batniak. Byli jeszcze inni, i nawet mnie do pomocy dano batniaka, Baranowa, ale na jego rady, aeby kogo pozostawi w domu, odpowiedziaem ostro, na co on obieca poskary si Kononowowi, ale sprawa skoczya si na niczym. Widocznie Kononow nie uzyska poparcia u Guchariowa. W wydziale zatrudnienia znajdowa si tylny pokj kartoteka, gdzie pracowao kilku Ukraicw pod wodz Aloszki Oewskiego. Bya to znana mi ju posta z procesu ukraiskich nacjonalistw. Oewski wraz ze swymi pomocnikami zupenie nie kontaktowali si z haaliwym i obcym dla nich towarzystwem dyspozytorw. Referentem wydziau zatrudnienia, siedzcym razem z nami, by staruszek Fiodor Iwanowicz Maranow, z dziesicioletnim, zdaje si, wyrokiem. By to ywy staruszek, ktry wiecznie wtrca si ze swoimi uwagami, nie dajc spokoju adnemu dyspozytorowi.

Jego prowokujce dogadywania wyprowadziy mnie z rwnowagi, i w sporze z nim powiedziaem: Pan, Fiodorze Iwanowiczu, na pewno suy w carskiej policji. Mj Boe, c to byo. Maranow bi pici w st, rzuca papiery na podog, krzycza: Smarkacz! Szlachcic nie mg suy w policji! Na ten haas wyszed ze swojego pokoju Guchariow (mieszka za kartotek w kabince), ale dowiedziawszy si, o co chodzi, tylko si rozemia. Po tym wypadku Maranow pozostawi mnie w spokoju przestaem dla niego istnie. W agrze by te szpital i ambulatorium, ale nigdy tam si nie zwracaem, a medycy yli swoim oddzielnym yciem. Zreszt na czele suby sanitarnej nie sta wcale lekarz. By nim niejaki Karnowski, najzwyklejszy agrowy administrator. Naczelnikiem suby sanitarnej naszego oddziau agrw by doktor ydkow, ktry nie by ani doktorem, ani lekarzem, ani nawet felczerem by studentem medycyny, jak sam mwi, a siedzia za to, e by prowokatorem w carskiej Ochranie. Mia nie wicej ni czterdzieci lat. Na swj etat zosta dobrany wedug zasady, za ktr si niejednokrotnie opowiada. Byle by uczciwym czowiekiem. Spirytusu nie wypije, a wiedza medyczna to sprawa dziesiciorzdna. Ta dziesiciorzdno doprowadzia do ogromnego rozprzestrzenienia si cyngi. Choroway na to setki ludzi, ktrzy podpierali si kijami poruszajc si po agrze. I leczyli ich nie lekarze, lecz naczelnicy. Mj dowdca kompanii, Waka urawlew, mia wszdzie czarne plamy cyngi, poowa ciaa bya nimi usiana. A u Wasilija Iwanowicza brakowao palcw prawej rki. Sam sobie odrba. Zrozumiaem, e agier jeszcze si przede mn nie otworzy. Niedziela bya dniem odpoczynku. Z jakiego powodu cay agier zebra si koo drutw od wartowni droga odchodzia w gr na pnoc, a teraz, w gorcy letni dzie, co si na niej poruszao. Przesuwaa si tylko chmura pyu, powoli unoszc si z daleka w gr. Chmura przypeza bliej, zabysy bagnety, a chmura peza i peza. W odlegoci dziesiciu krokw od agru chmura zatrzymaa si. By to etap z Pnocy szare buszaty, szare spodnie, szare trzewiki, szare czapki wszystko w pyle. Pobyskujce oczy i zby nieznajomych i w jaki sposb strasznych ludzi. Etap z Pnocy. Jasne, etap z Pnocy z prac przy wyrbie lasu, gdzie odrbuj sobie rce, gdzie cynga wyniszcza ludzi, gdzie naczalstwo wystawia na komary, gdzie panuje bezprawie, gdzie przy

przechodzeniu z jednego miejsca na drugie aresztanci daj, aby zawizywa im z tyu rce dla ratowania ycia, eby nie zosta zastrzelonym przy prbie ucieczki. Pamitam t chmur pyu jeszcze teraz. Od niedawna w agrze rozeszy si pogoski, e zmienia si naczalstwo, e w Solwkach aresztuj naczelnikw, e take nasz lagier znajduje si w przededniu wielkich przemian. Na lepsze? Na gorsze? Uciek Woodienkow, dyspozytor, motorwk, razem z motorzyst. Przyjechaa moskiewska komisja rozstrzeliwujca. Naczelnik zarzdu Murawiow zosta aresztowany. Zosta te aresztowany, ku mojemu najwyszemu zdziwieniu, Nikoaj Iwanowicz Guchariow za apwki, za wi z batniakami. Dosta pi lat dodatku i odszed jako monter do pracy na budow. I zwolni si na podstawie zalicze dni pracy. Przyjecha nowy dyrektor budowy Wiszchimza Wiszerskiej Fabryki Chemicznej Edward Piotrowicz Bierzin, byy dowdca otewskiej dywizji, bohater sprawy Lockharta[9]. Przyjechao wraz z nim wielu otyszw, majcych by nowymi agrowymi naczelnikami: Limberg, Tiepow, Waldenberg. [9] Rzekomy spisek dyplomatw trzech mocarstw, Wlk. Brytanii, Francji i USA przeciwko wadzy sowieckiej. ledztwo w tej sprawie, prowadzone osobicie przez F. Dzieryskiego i jego zastpc, otysza J. Petersa, doprowadzio do procesu 3 XII 1918 r., ktry praktycznie sta si pogromem zachodnich sub dyplomatycznych w Rosji (przyp. red.). Domy poprawcze zostay przekazane w gesti OGPU, zaczynaa si szeroko zakrojona budowa agrw reedukacja. Koncentracyjne agry zostay przemianowana na poprawcze obozy pracy. Zwikszao si aresztanckie zaludnienie agrw. Dniem i noc szy pocigi, etap za etapem. Czwarty oddzia Sowek zosta przeksztacony w samodzielny agier UWIT Zarzd Wiszerskich Poprawczych Obozw Pracy. Oglna liczba znajdujcych si w nim winiw dosza w styczniu 1930 roku do szedziesiciu tysicy. A przedtem, w kwietniu, kiedy przyszed nowy etap, byo ich tylko dwa tysice. Utworzyli Tiemniki, Ucht-Pieczor, Karagand, Swirag, Bamag, Dmitag... Nasz agier by dowiadczalnym gospodarstwem reedukacji. Wiosn dwudziestego dziewitego roku poznaem w wydziale zatrudnienia Aleksandra Aleksandrowicza Tamarina. W czasie wieczornego rozdziau przydzielania ludzi do okrelonej pracy na nastpny dzie pojawi si siwy starzec ogromnego wzrostu, ociay, z wielkimi rkami. Oto zapotrzebowanie wycign papier w kierunku Kozubskiego. Dobrze, Szaamow wyle tam z trzeciej kompanii. Trzech ludzi, ale tych, co byli przedtem, zaraz podam te nazwiska. A pan jest tu nowy? Nowy odpowiedzia za mnie Kozubski. Z samej Moskwy, Aleksandrze Aleksandrowiczu.

Ach, tak. A co pan robi w Moskwie? siwy staruszek obrci si do mnie. Uczyem si na uniwersytecie. Ach, tak. Czy nie mgby pan jutro po wyprowadzeniu brygad do pracy zaj do mnie? Do sielchozu[10] na tamtym brzegu. [10] Sielchoz sielskoje choziajstwo, gospodarstwo rolne. Na wartowni nie puszcz powiedzia Kozubski. Puszcz, powiem im. Prosz powiedzie, e do Tamarina do sielchozu. Starzec odszed. To Aleksander Aleksandrowicz Tamarin, agronom sielchozu wyjani mi Kozubski. To nie prosty czowiek. Nastpnego dnia byem ju w sielchozie. Ogromne oranerie, inspekty a byo to wiosn przygotowane rozsady, ziele, ciepy zapach ziemi w inspektach. Siwy, ogromny starzec w tatarskim beszmecie[11]. Koo niego dwie kobiety jedna tak samo wielka jak on, z takim samym ogromnym nosem i rwnie siwa, druga maleka, z pok, pomarszczon twarz i z malekimi rczkami. [11] Beszmet rodzaj dugiej kurtki noszonej przez ludy kaukaskie. Moja mama wskaza Tamarin na siw kobiet. I moja siostra. Przywitaem si. Pisywaem przedtem przegldy dla Komsomolskiej Prawdy powiedzia starzec. Tamarin-Mieriecki taki by pod nimi podpis. W odrnieniu od po prostu Tamarina... Tamarin to pseudonim Aleksieja Okuowa. Zna pan takiego pisarza? Tak, syszaem. Pisarz chopski. No, niczego chopskiego w nim nie ma. Podoba mi si tutaj, na Pnocy. I mamie te si podoba. Mama ma osiemdziesit sze lat i cae ycie przebywaa na poudniu kraju. Siostrze te tu si podoba. Pracuje jako maszynistka w biurze. A mnie pasjonoway w modoci kwiaty teraz to si przydao. Aleksander Aleksandrowicz westchn. Da mi gazety, ksiki i poegnalimy si. Rozmowy z Tamarinem, sielchoz na drugim brzegu, cisza oranerii... Pan jest jeszcze mody. Bardzo mody. Ale gdy bdzie pan starszy, bdzie pan ceni cisz. Jamam szedziesit pi lat. Tamarin mia wyrok trzyletni, trzy lata koncentracyjnych agrw. Aleksander Aleksandrowicz nie by ani Tamarinem, ani Mierieckim. Prawdziwe jego nazwisko brzmiao

Szan-Girej. By tatarskim ksiciem ze wity Mikoaja II. Kiedy Korniow maszerowa na Piotrogrd, Szan-Girej by naczelnikiem sztabu sawetnej Dzikiej Dywizji. A potem na wezwanie Brusiowa przeszed na sub do Czerwonej Armii i dowodzi korpusem w czasie wojny domowej. Korpus Tamarina bra udzia w operacjach przeciwko Enwer-Paszy, przeciwko basmaczom. Enwer zosta rozbity, ale wyszed z okrenia, przeszed granic i znik, a Tamarina obwiniono o popenienie wojskowych bdw i o pomoc w ucieczce Enwera. Zdemobilizowany z Czerwonej Armii, mieszka w Moskwie i pracowa w gazetach. W krtkim czasie aresztowano go i uwiziono w koncentracyjnym agrze na trzy lata. Mionik kwiaciarstwa i ogrodnictwa, zosta agronomem sielchozu. Gdy bdzie pan mia woln chwil, prosz pomyle mwi do mnie Aleksander Aleksandrowicz carscy oficerowie, zwaszcza ci wysi rang, wcale nie byli nierobami. Kady z nich orientowa si, i to dobrze, w jakim zawodzie. Ksi Ignatiew by kowalem, dobrym kowalem, a take agronomem, hodowc kwiatw, a pukownik Panin, ktry przyszed z nami w jednym etapie to doskonay stolarz. I teraz kieruje warsztatem stolarskim. No tak, pniej jeszcze znaem mistrza fryzjerskiego zapomniaem jego nazwiska... Ten by, tak jak Tamarin, blisko carskiego dworu. Po rewolucji opowiada zrozumiaem, e uratowa mnie moe jedynie rzemioso. Nie inny zawd, lecz wanie rzemioso. Czy pan mnie rozumie? Poszedem do swojego fryzjera, ktry goli mnie kadego dnia w cigu dziesiciu lat, usugujc przy dworze. Ten w cigu p roku wyuczy mnie wszystkich mdroci. I oto jestem fryzjerem. Wysoko kwalifikowanym mistrzem. I nie zgin w agrze! Tak i tutaj, na Wiszerze, z trzech agrowych, dyurujcych na zmian komendantw, tylko jeden, byy sztabskapitan Aleksandrow, tak peni dyur, e setka obsugujcych baraki i trzydziestu dowdcw plutonw bao si zdrzemn choby na sekund. Kiedy mnie zwolni pozostao mi jeszcze mniej ni rok pozostan tutaj na zawsze. Podoba mi si tu, i siostrze take. Bardzo dobre byy te rozmowy w sielchozie. Ale niedugo trway. Nagle Aleksander Aleksandrowicz zosta wezwany do Moskwy. Na zwolnienie zapewniali wszyscy. Nie, to nie na zwolnienie mwi Aleksander Aleksandrowicz to co innego. Ucaowalimy si, a ja nie mylaem, e jeszcze go kiedykolwiek spotkam. Ale po kilku miesicach w Bierieznikach na punkt tranzytowy Lenwa, dokd zostaem przeniesiony do pracy, przyby z Moskwy konwj specjalny. Konwojenci poszli na obiad, a ten, kogo wieli, siedzia w celi na walizkach i palc spoglda w okno. Czowiek ten by siwy i nie ogolony. Jego orli profil by mi znajomy. Aleksander Aleksandrowicz! Ucaowalimy si i Tamarin opowiedzia mi ca histori. Przez te trzy lata, gdy on siedzia, za granic ukazao si wiele rnych wspomnie. I w ktrym z nich bya mowa o tym, e Enwer, stary znajomy Szan-Gireja-Tamarina,

korespondowa z nim w czasie wojny domowej i omal si z nim nie spotka. I e Tamarin pomg Enwerowi w ucieczce. No przecie to prowokacja, Aleksandrze Aleksandrowiczu. Przecie to si robi po to, aby zamiesza, wywoa podejrzenia... Przecie to... Oczywicie, prowokacja. Bardzo dobrze rozumiem, jaki cel przywieca Enwerowi skompromitowanie mnie w oczach sowieckiej wadzy.A przy tym ja rzeczywicie znaem Enwera. By moim znajomym. Przejrzeli moj spraw i dali mi dziesi lat. Nawet tych starych prawie trzech lat nie zaliczyli. Bd mia siedemdziesit pi lat, gdy wyjd na wolno. A mama dziewidziesit pi. Aleksander Aleksandrowicz umiechn si. Prosiem tylko o jedno polijcie mnie na stare miejsce, na Wiszer, do sielchozu. Tam ju umr. I tak przysali mnie z powrotem. Ucaowalimy si i wicej Tamarina nie widziaem. Ale co nieco o nim wiem. Kiedy Aleksander Aleksandrowicz wrci, dyrektorem Wiszchimza by ju kto nowy Edward Piotrowicz Bierzin. Stary czekista, dobrze si zna na mechanizmach podobnych prowokacji i wierzc w czowieka, a nie w papier, zaj si gorco losem starego Szan-Gireja. Przedstawi go do skrcenia wyroku, a w 1932 roku, wyjedajc na Koym, wzi Tamarina ze sob i Aleksander Aleksandrowicz zosta kierownikiem KOS koymskiej stacji dowiadczalnej, zajmujcej si badaniem i wdraaniem rolnictwa w warunkach Dalekiej Pnocy. To wanie dziki Tamarinowi zostay stworzone podstawy upraw rolnych w tym rejonie. W 1935 roku, kiedy Dalstroj obchodzi swoje trzylecie, Aleksander Aleksandrowicz Tamarin zosta odznaczony Orderem Lenina. Karalno zostaa anulowana. Tamarin zmar na Koymie jako starzec, nie doczekawszy si aresztowania Edwarda Bierzina jako japoskiego szpiega. Od szalestwa lat 19371938 wybawia go mier. Wszyscy przyjaciele ostatnich lat ycia Aleksandra Aleksandrowicza Bierzin, Majsuradze, Jegorow, agin zostali rozstrzelani. Do ich rehabilitacji miao pozosta jeszcze bardzo wiele lat. Aleksander Aleksandrowicz zmar przed tymi rozstrzeliwaniami, i nie potrzebowa rehabilitacji. Jacy to ludzie byli na Wiszerze w lecie dwudziestego dziewitego roku przed reedukacj? Bya wielka liczba batniakw, ktrzy pracowali wtedy nawet jako dyspozytorzy. Kononow, Woodienkow, Baranow wszyscy oni byli ludmi w przestpczym wiecie. By tam Karow, pidziesicioletni zodziej kieszonkowy, ociay, opuchnity, z ogromnym brzuchem i pulchnymi, krtkimi palcami. Niebieskooki Karow z ogromn ysin i przystrzyonymi, dugimi jak u popa wosami, nosi przezwisko Dostawca, i moe tylko zadziwia, jak dalece trafne byo owo przezwisko. Palce mia pulchne, krtkie i by wytrawnym kieszonkowcem, uznanym mistrzem tej sztuki. Wiele lat pniej, w latach trzydziestych, zdarzyo mi si przeczyta w Prawdzie o aresztowaniu Karowa przez wiele lat dziaa w Moskwie, w dworcowych toaletach, rozbierajc si tam, ubierajc, myjc rce i nie tracc z oczu cudzych portfeli. W kocu lat dwudziestych by on uznanym autorytetem w zodziejskim wiecie. adne prostowanie honorowy sd batniacki nie obchodzio si bez jego uczestnictwa. Wrd batniakw s dwa pogldy na temat koleestwa, pomocy sabym ze strony silnych. Jedni uwaaj, e wielki batniak powinien pomaga maemu, na przykad w organizowaniu kradziey, a inni, e mody zodziejaszek powinien sam wykaza si swoimi

zdolnociami, udowodni swoj przynaleno do batniackiego wiata, potrafi wykarmi samego siebie. Karow by akurat zwolennikiem tego drugiego pogldu. Podkradajcie, chopcy, podkradajcie, a mnie nie bagajcie taka bya jego staa porada. W agrze pracowa jako kucharz w tej samej stowce dla winiw, gdzie za agrowe bony sprzedawano antrykoty. Karowa wzywano take przed jasne oczy naczalstwa. Wysokie agrowe naczalstwo lubi pogada z batniakami, i oni o tym wiedz. Byem wiadkiem takiej rozmowy z Karowem, majcej miejsce u naczelnika GUagu Bermana. Pokaz nie widzianego dotd zwierza odbywa si w korytarzu administracyjnego zarzdu agrw. No, jak ci si yje? Nie skarysz si na nic? spyta Berman. Nie odpowiedzia Karow. Dlaczeg by, obywatelu naczelniku, mieliby si do mnie le odnosi? Robotniczej krwi nie piem, a i teraz Dostawca zerkn na naszywki Bermana rombw nie nosz... Wyprowadcie go powiedzia Berman. I tak skoczyo si to spotkanie. Batniacki wiat lat dwudziestych zachowywa stare przykazania: za obraz wulgarnym przeklestwem batniaka przez batniaka zaganiano winowajc pod nary, bito, a w pocztkach wieku, jak mwi, zabijano. W roli przechowujcych legendy wystpowali dwaj, jak ich zwano, katoraczycy i kilku starych batniakw, ktrzy zakosztowali carskich jeszcze, aresztanckich kompanii i nosili okrelenia starokompanijny lub po prostu kompanijny. Katoraczyk oznaczao, e aresztant przebywa na Sachalinie albo bra w ko w regionie bajkao-amurskim. Do lingwistycznego sporu Timofiejewa z Oogowem na temat rnicy znacze midzy sowami katornik i katoranin mona jeszcze doda wersj o zodziejskim odcieniu: katoraczyk. Katoraczycy i starokompanijni stojcy na stray tradycji, obrocy prawdziwej wiary byli niezmiennie uczestnikami wszystkich zodziejskich sdw honorowych. W zodziejskim wiecie rzdz nie najbardziej silni lub odnoszcy najwiksze sukcesy owcy, lecz rodowita zodziejska arystokracja. Oczywicie, konieczna jest jaka aura, jaka okrelona miao, czenie sowa i czynu, ale rozwizywanie problemw zodziejskiego wiata nie naley do cudzakw, niezalenie od ich sukcesw i uznania. Ci cudzacy s samotni i stoj troch z boku (nie z wasnej chci) wewntrznego ycia batnych. Cudzacy pomagaj, pracuj razem z nimi, ale gbia batniackiego wiata jest przed nimi zamknita. Pord cudzakw jest wielu z sukcesami, a nawet znakomitych rabusiw, rozsawionych niedwiedziarzy, wielokrotnie sdzonych za grabiee, zabjstwa, rabunki. Ich powaaj i troch si boj. Bo taki cikiej wagi moe po prostu zakatrupi i nie uwaa batniakw za ludzi.

W latach dwudziestych na Wiszerze takim cikiej wagi przestpc by osawiony niedwiedziarz Majerowski, Pierszyn-Majerowski. Pniej, ju w latach trzydziestych, Majerowski ograbi Moskiewski Instytut Przemysu Skrzanego, wamujc si do ogniotrwaej szafy pancernej, a jeszcze pniej dokona kilku pod rzd grabiey. Majerowski pracowa w Rostokinie jako kierownik garay. Jego aresztowanie i poprzedzajce je wyczyny zostay opisane w Prawdzie. Znaem dobrze Majerowskiego. By czowiekiem pimiennym i posiada pewne wyksztacenie. Jego rodzony brat, jak mwiono, by jednym z waniejszych pracownikw OGPU. Czarnowosy trzydziestolatek, Majerowski pracowa jako obsugujcy barak w jednej z agrowych kompanii. Lubi porozmawia o przeczytanych ksikach i by take niezym malarzem, bardzo zdolnym akwarelist. Wszystko co rysowa, a rysowa duo miao tre pornograficzn. Dostaem nawet od niego prezent akwarel na grubej bibule. Majerowski podarowa mi j razem z ramk wyposaon w firaneczk, ale kiedy, wrciwszy do siebie, nie znalazem ju pod ni obrazka kto wzi sobie na pamitk. W samym kocu dwudziestego dziewitego roku Majerowski zosta aresztowany i osadzony w SZIZO karnym izolatorze za podrobienie odrcznych zamwie Iwana Gawriowicza Filippowa do sklepu na zakup wina. Sklep by wsplny dla wolnych i winiw. Staremu Filippowowi zosta przedstawiony do zapaty rachunek ze sklepu na jak niesamowit ilo najdroszego wina, ktre zostao wydane na podstawie jego kartek. Filippow, ciko chory na serce, nie bra nawet kropli wina do ust, a do sklepu posya czasami w niedziel po wino dla goci. Ale jeszcze zanim rozpoczo si ledztwo, Filippow zada, aby mu dostarczono wysane do sklepu jego kartki. Wszystkie moje powiedzia, uwanie przegldajc papierki. Wypucie Majerowskiego. W agrze nie byo klubu (klubowa dziaalno zacza si wraz z reedukacj), i kadego wieczora, niedugo przed zakoczeniem dnia, ci do chcieli konsumowa kultur, zbierali si koo trzeciej kompanii, gdzie mieszka Pimienow, starszy wiekiem batniak. Nie dajc si dugo prosi, piewa przyjemnym tenorkiem Soowieckoje: Gdy wiosenny deszcz rosi rok w rok Wypatruje komisji nasz wzrok... i wiele innych piosenek, uoonych tutaj, na Wiszerze. By improwizatorem, twrc czastuszek, agrowym Homerem, twrc eposu. Klasyczne pieni take byy wykonywane przez batniaka, ale modszego od Pimienowa. Nazywa si Rachmanow. Pamitam nock ciemn, jesienn, Lekkimi saniami mknlimy w trjk... i pozostaa batniacka klasyka. Rachmanow piewa take frajerskie pieni Palacza, Przyjacik. Mia doskonay tenorowy gos i zawsze koo przyzby, gdzie wypiewywa, zbiera si tum.

W czasie dobrej pogody piewali kadego dnia, ale tylko batniacy. Reedukacja i wszystko, co si kryje pod sowami Kana Biaomorski, nie znalazo waciwej oceny ani ze strony prawnikw, ani ze strony pisarzy. Reedukacja to nie tylko jaskrawy przykad dogmatu o martwej konstrukcji teoretycznej (cudownie oddziaujce wychowanie przez prac, dobroczynny wpyw rodowiska itd., wedug krtkiego kursu politycznego Kowalenki), ktremu w ofierze skadano ludzkie ycie i dusze. Naczelnicy-praktycy od dawna wiedzieli, co warta jest ta reedukacja. By to take jaskrawy przykad obudy majcej ukry dalekosine cele. Reedukacja zostaa od pierwszego dnia rozszyfrowana przez batniakw. Procentowa liczba reedukowanych bya nie wiksza ni normalny procent tych batniakw, ktrzy nimi by przestawali, suk itd. Zodziejskie kadry nie tylko zostay zachowane, ale i w niezwyky sposb wzmocnione przez reedukacj. Kady batniak gotw by si reedukowa i sta si Kok-kapitanem z Arystokratw Pogodina. Batniacy bardzo szybko wyczuwaj sabizn, dziurk w tym niewodzie, jaki wadza usiuje na nich zarzuci. Jaki naczelnik podejmie ryzyko naraenia si batniakowi, jeeli ten zdecydowa si na reedukacj, jeli jej da? Jaki agrowy naczelnik, bdc przekonany, e przed nim stoi oszust, garz, zaryzykuje niewypenienie rozkazu z gry, nowego ustalenia, o ktrym batniacy wiedz rwnie dobrze jak agrowe naczalstwo? Takiemu naczelniczkowi (tak wanie zw ich batniacy) batniacy nie bd dawa adnych apwek. Bd da swojego: oni chc si reedukowa, daj, aby si nimi interesowa, aby im pomc. Oni sami take mog okaza pomoc. Przecie, zgodnie z opini rzdu, s przyjacimi ludu. Osawiony paragraf 35 przeksztaci si z pitna w rodzaju medalu. A ju naczelnicy-nowicjusze, nie ostrzelana w agrowej robocie modzie, wrcz widzi w kadym batniaku Kok-kapitana. I okazuje si, e odrnienie przypadkowego przestpcy od uporczywego recydywisty jest praktycznie niemoliwe. Korzysta na tym wiat przestpczy. Potrzebne procenty? Oto zawiadczenie, e ja przez cay rok kadego dnia wypeniam dwiecie procent normy. Zawiadczenie z podpisami i pieczciami. Przecie z powodu kadego zawiadczenia nie bdziesz wszczyna specjalnego ledztwa. A i ledztwo do niczego nie doprowadzi wszyscy, co podpisali zawiadczenie, potwierdz wszystko osobicie, gdy boj si batniakw bardziej ni autora reedukacji. Tak rodzi si i krluje przesawna tufta [12]. I powiedzenie: [12] Tufta pozorowana praca, jej nacigany wynik. Bez tufty i amonalu nie byoby Kanau.

Naczalstwo widzi jawne garstwo wszystkie obiboki, wszystkie profesjonalne nieroby przedstawiy zawiadczenia: na wysok racj ywnociow, na wysoki procent. W grniczych przodkach, w wykopach zaczynaj gra z brygadzistami na kubiki. Ale kubiki metry szecienne to wypenienie planu postawione na kart w dosownym znaczeniu to jeszcze nie najwiksze zo. Gorsza sprawa, gdy na przykad piciu batniakw przedstawio faszywe, zawyone powiadczenie. Znaczy to, e komu (chopkom, czortom) naley odj, aeby normujcy, majster, dziesitnik mogli zbilansowa urobek. Znaczy to rwnie, e kto musi si mczy, pracujc na batniakw, ktrzy za swoje wysokie procenty zostan przedstawieni do przedterminowego zwolnienia. Przecie batniacy ca t mechanik doskonale rozumiej. Okazuje si, e mona nie pracowa, otrzymywa pochway i wysokie racje ywnociowe, a take zaliczenia dni roboczych. I zosta przedterminowo zwolnionym. Pracowniczy wyczyn batniaka. Reedukacja odkrya, e ponianie za pomoc pracy przymusowej to zwyke gupstwo, przeytek XIX wieku, e z winia mona nie tylko i nie tyle wydusza prac, co zmusza do niej i do przekraczania planu grob godu, uderzeniem po odku. Dosy sentymentw. Winiowie bd sami poera jeden drugiego, sami bd jeden drugiego osania bd wyznacza do pracy, przydziela j i dokonywa jej odbioru. Reedukacja na Kanale Biaomorskim doprowadzia do strasznej duchowej demoralizacji zarwno winiw, jak i naczalstwa wanie z powodu procentw, z powodu wypeniania planu. Reedukacja gosia, e jedynie w pracy, w aktywnej pracy znajduje si ratunek. Przestano dawa mae wyroki sypay si pitki i dziesitki, ktre trzeba byo zmienia przez zaliczenia dni roboczych. Teoretycznie oceniao si, e wyrok to gumka; dobrze pracujesz, wypeniasz plan w wysokim procencie otrzymujesz wysokie zaliczenia i wychodzisz na wolno. le pracujesz to mog ci doda powyej twojej dziesitki. Dowiadczalnie udowodniono, e przymusowa praca przy naleytej organizacji (bez adnych poprawek wynikych z oszustwa i garstwa w raportach o wykonaniu pracy) przewysza pod kadym wzgldem prac dobrowoln. I dotyczyo to nie tylko czarnej roboty, pracy niekwalifikowanej. Nie, nawet inynierowie zasdzeni w tak zwanych procesach szkodnikw pracowali w swojej specjalnoci (lub w dowolnej specjalnoci inteligenta) lepiej ni wolni. Uczestniczyem w wielkiej liczbie narad z tym zwizanych i dobrze pamitam przykady i dowody. agier, profesjonalnie przebudowany, nie tolerowa ju tej niepotrzebnej obsugi, a kadego czowieka stara si wykorzysta tak, aby ten przynosi dochd. Ta praktyczna strona reedukacji bya jej dusz. Reedukacja pokazaa, jak atwo czowiekowi zapomnie, e jest on czowiekiem. Stworzono system zacht, z kadym rokiem coraz bardziej zoony i wyszukany. Uwicon

wizienn racj ywieniow zamieniono na ywienie wedug precyzyjnie opracowanej skali, tak eby kada godzina robocza i dzie roboczy znajdoway odbicie w wyywieniu nastpnego dnia; zazwyczaj ywienie zmieniane byo raz na dziesi dni, czasem raz na pi dni, a pniej, na Diamentowym rdle [13], wieczorem ogaszano, komu nazajutrz nie dadz chleba. [13] Diamentowe rdo jedno z najgorzej notowanych miejsc pracy na Koymie. Patrz szkic pod tyme tytuem w Opowiadaniach koymskich. Zamiast wiziennych omiuset gramw aresztant zacz otrzymywa trzysta, czterysta, piset, szeset, siedemset, osiemset i wreszcie kilogram chleba. Caa gama uderze po odku. A gorca strawa, poczynajc od premiowych da, schodzia poprzez stachanowskie, przodownicze, produkcyjne coraz niej, do omiu rnych przydziaw. agier jego struktura to pojcie empiryczne. Ta doskonao, z ktr spotkaem si na Koymie, nie bya produktem genialnego a podego umysu wszystko powstawao powoli, krok po kroku. Zdobywano dowiadczenie. Dalej, dalej to wanie byo haso reedukacji. Pierwszym sowieckim agrem byy Chomogory, rodzinne strony omonosowa. Zosta uruchomiony w 1924 roku. Trzymani w nim byli ostatni kronsztadzcy marynarze uczestnicy buntu. Kiedy bunt zosta stumiony, marynarzy ustawiono na molu w Kronsztadzie. Rzucono komend do dwch odlicz. Nieparzyci zrobili krok do przodu i zostali na miejscu rozstrzelani, na molu, a parzyci otrzymali po dziesi lat i siedzieli do 1924 roku w wizieniach, dopki nie doprosili si na wiee powietrze i zosta otwarty agier w Chomogorach. Wyywienie tam byo marne, bicie, cynga. Marynarze uciekali, rzucili si w kierunku Moskwy. Do Chomogorw posano z Moskwy oddzia wojska. Czerwonoarmici okryli agier i komendant agru, otysz Ope, zastrzeli si. Chomogory zostay zamknite, a marynarze, ktrzy ocaleli, zostali przeniesieni na Sowki. W 1925 roku utworzony zosta SON na Sowkach pierwszy oddzia i zarzd, w Kiemi drugi oddzia, w Ust-Cilmie trzeci, na Pnocnym Uralu, na Wiszerze czwarty. Teraz dopiero co utworzony UWON przemieni si w Zarzd Wiszerskich Poprawczych Obozw Pracy z centrum w miasteczku Wiaicha (dzisiejszy Krasnowiszersk) UWIT. Rozpoczy si zebrania za zebraniami. Dobrze pamitam zastpc naczelnika zarzdu, Tiepowa ognicie rudego, brodatego czowieka. Referat. My tworzymy, wszystko bdzie po nowemu... Obok mnie sta Piotr Iwanowicz Isszyn, byy rektor Swierdowskiego Instytutu Partyjnego. Prosz powiedzie, obywatelu naczelniku, czy jest rnica pomidzy agrem koncentracyjnym a poprawczym obozem pracy? Nie ma rnicy. Pan mnie nie zrozumia, obywatelu naczelniku. Zrozumiaem. Dosy. Jeszcze jedno pytanie. Oto pan mwi, e kadego naley obserwowa, lecz by moe zasdzony wedug paragrafu 58 wcale nie jest naszym wrogiem, a w zwykym, niepolitycznym

siedzi zacieky kontra, e trzeba rozpoznawa, demaskowa. Czy to znaczy, e nie naley dowierza sdowym wyrokom? Jak si pan nazywa? Isszyn. Prosz do mnie zaj po zebraniu. Isszynowi nic si nie stao. Ale jeszcze przed mityngami, zebraniami i spotkaniami przyjechali do agru gocie kilku ledczych. Rozpoczy si przesuchania i aresztowania wrd wolnych pracownikw agru. A jeszcze wczeniej nadbiegy wieci: na Solwkach aresztowano synnego Kurik, komendanta jednej z wysp, wystawiajcego ludzi na komary i morzcego ich godem. Sowki zamknite! Przeorganizowane na polityczny izolator. agier czeka nowe ycie. Nieoczekiwanie aresztowany zosta Nikoaj Iwanowicz Guchariow, naczelnik wydziau zatrudnienia, mj bezporedni zwierzchnik. Dosta pi lat za apwki i pijastwo. Wszystkie agrowe prostytutki i wszyscy batni zgodnie pogryli Nikoaja Iwanowicza. Po rozprawie nowa administracja zaproponowaa mu poprzednie stanowisko, wydzia zatrudnienia zosta zreorganizowany i przemianowany w URCz, a potem w URS ewidencj siy roboczej. Ale Guchariow odmwi. Poszed na oglne roboty, na budow jako elektromonter, a po dwu latach zosta za dobr prac wypuszczony na wolno. Nowe ycie wstpowao przez agrowe drzwi. Do gabinetu nowego naczelnika zostao wezwanych trzydziestu winiw wybranych przez naczalstwo. agier podlega naczelnikowi Wiszchimza Wiszerskich Zakadw Chemicznych. Dyrektorem jest Edward Piotrowicz Bierzin. Jego zastpc w sprawach agru Iwan Gawriowicz Filippow. Zastpc Filippowa Tiepow. Oczywicie, prawdziwa filozofia reedukacji okrelona zostaa pniej, a wtedy, gdy przyjecha Bierzin, a zwaszcza jego ludzie, wszystko widziaem w rowych barwach i gotw byem wykona kawa roboty i wzi na siebie kad odpowiedzialno. Owo zebranie, w ogle pierwsze, zostao przeprowadzone w szczytowym momencie roboczego dnia i wszyscy, trzydziestu winiw, przyszli do gabinetu naczelnika prosto z pracy. W gabinecie stay awki i taborety, rozsiedlimy si na nich wzdu cian i naczelnik rozpocz wygaszanie swojego zadziwiajcego przemwienia. Ale to wcale nie by Bierzin, lecz Limberg. Rzd rekonstruuje prac agrw. Od dzi rzecz najwaniejsza to wychowanie, naprawa bdw przez prac. Kady wizie moe udowodni swoj prac, e ma prawo do wolnoci. Zezwala si na zajmowanie przez winiw stanowisk administracyjnych, a do najwyszych. I wszystkich was Limberg obwid nas praw rk administracja agru zaprasza do wzicia udziau w tej wanie zaszczytnej pracy w charakterze administratorw. Gdy upyn tydzie, wyjechaem do Solikamska w celu organizacji budowy. Byem przecie przedstawicielem tych ludzi, ktrzy wystpili przeciwko Stalinowi nikt i nigdy nie uwaa, e Stalin i sowiecka wadza to jedno i to samo. Jak powinienem si

zachowywa w agrze? Jak postpowa, kogo sucha, kogo kocha, a kogo nienawidzi. A kocha i nienawidzi byem gotw ca sw modziecz jeszcze dusz. Ju w szkolnej awie marzyem o zoeniu ofiary z siebie, bdc pewny, e starczy mi siy ducha dla wielkiej sprawy. Ukryty przed narodem testament Lenina wydawa mi si godny mych si. Ma si rozumie, byem wtedy jeszcze lepym szczeniakiem. Ale nie obawiaem si ycia i miao przystpiem do walki w takiej formie, w jakiej walczyli z yciem i o ycie bohaterowie moich dziecinnych i modzieczych lat wszyscy rosyjscy rewolucjonici. Uwaaem, e kontynuuj to, co pozostawili po sobie, i gotw byem to udowodni. Ale w gbi duszy tskniem do towarzysza, czowieka mylcego jak ja, ktrego na pewno spotkam na swej drodze yciowej, w najbardziej odlegych miejscach, i pjd za jego przykadem. Czowiek, od ktrego bd si uczy ycia. Niestety, wszystko okazao si o wiele bardziej straszne. Mj agrowy wyrok by pierwszym w owych czasach. Miaem zstpi do piekie, jak Orfeusz, z wtpliw nadziej na powrt, z amalgamatowym pitnem. Przyszo mi postpowa, zgadujc: co jest godne? Co niegodne? Co mog robi, a czego nie mog? Nie wiedziaem, a ycie stawiao przede mn problemy jeden za drugim, wymagajce natychmiastowego rozwizania. Za protest przeciwko biciu staem nagi na niegu przez duszy czas. Czy taki protest by potrzebny, konieczny, przynoszcy korzy? Dla umocnienia mojej duszy bezspornie tak. Na pewno nie mona nie uszanowa takiego postpku. Ale wtedy o tym nie mylaem. To bya improwizacja. Dalej podjem decyzj, e poniewa jestem sam na dwa tysice ludzi bytujcych w agrze, powinienem postpowa wedug elementarnych zasad, nie wnikajc w zawioci polityki i nie wystpujc z analizami i deklaracjami. Ustaliem kilka obowizujcych mnie prawide postpowania. Przede wszystkim: nie prosi o nic naczalstwa i wykonywa tak prac, jak mi wyznacz, jeeli bdzie dostatecznie czysta moralnie. Nie szuka niczyjej pomocy ani materialnej, ani moralnej. Nie mog by donosicielem, stukaczem. Powinienem by prawdziwy w tych wypadkach, kiedy prawda, a nie kamstwo przynosi korzy drugiemu czowiekowi. Powinienem by jednakowy w stosunkach ze wszystkimi stojcymi wyej ode mnie i tymi stojcymi niej. I osobista znajomo z naczelnikiem nie powinna by dla mnie wicej warta ni znajomo z ostatnim dochodiag [14]. [14] Dochodiaga czowiek wyniszczony i schorowany, znajdujcy si u kresu ycia. Nie powinienem si nikogo i niczego ba. Strach to habica, demoralizujca rzecz, poniajca czowieka. Nikogo nie prosz, aby mi wierzy, i sam nie wierz nikomu. Co do reszty polega na wasnej intuicji, na sumieniu. Tak wanie rozpoczem ycie w agrze, cay czas mylc o tym, e jestem tutaj w imieniu tych ludzi, ktrzy zostali teraz osadzeni w wizieniach, posani do agrw i na zesania. Ale tak

powinienem tylko myle sam dla siebie, pamitajc, e kady mj postpek bdzie oceniany zarwno przez przyjaci, jak i przez wrogw, szczeglnie politycznych. By rewolucjonist to przede wszystkim by uczciwym czowiekiem. To proste, ale jakie trudne. AZARSON Jesieni dwudziestego dziewitego roku w towarzystwie byego angielskiego oficera, ktry uciek z Permu, i pidziesiciu winiw pynem z Wiaichy do Usolia, do osady Lenwa. Mielimy uruchomi pierwsz now delegatur Wiszerskiego agru, dajc pocztek gigantowi pierwszej piciolatki Bierieznikom. Pynem nie bardzo si orientujc w przyczynach mojej nominacji, nie doszukiwaem si rde czy powodw tak nieoczekiwanej zmiany mojego losu. Czuem jedynie, e fala przeznaczenia wynosi mnie, jeeli nie na bystrzyc, to w kadym razie w dostatecznie mocny nurt, ktremu nie mog i nie powinienem si przeciwstawia. Zostaem powoany, aby stan na czele roboczej siy agru na terenie Bierieznikchimstroju; jechaem jako naczelnik wrd winiw majcych przynie profit agrowi. Aresztanci, ktrzy ze mn jechali w adowni barki, byli cielami, kopaczami lub po prostu zdrowymi ludmi z czwart kategori, jak figurowao w ich dokumentach. W Lenwie w fabryce sody pracowaa ju od dwu lat grupa winiw-adowaczy z paragrafu niepolitycznego dwanacie lub szesnacie osb. Mieszkali w hotelu dla pracownikw fabryki. By to stary zakad, wybudowany jeszcze przed wojn, i nalea do firmy Solvay. Firma ta bya szeroko znana w Rosji. Po wojnie domowej fabryka sody bya oparciem, kuni zarwno dla prac poszukiwawczych, jak i dla kadry przemysowej. Pracowali tam wolni specjalici i pracownicy biurowi, czsto zesacy w rodzaju Pawa Osipowicza Zybaowa, czonka CK mieszewikw. Wskim gardem fabryki sody byy prace zaadowcze i wyadowcze, gdy wagony musz by wyadowywane i zaadowywane na czas. Ruch adunkw odbywa si nierwnomiernie i opnienia w adowaniu i wyadowywaniu wagonw powodoway nie koczce si kary, dopki nie pomylano, aeby zapa na arkan do fabryki brygad adowaczy spord winiw, ktrych mona byo wywoywa do pracy w kadej chwili. Z tymi adowaczami mieszka i konwojent, i dziesitnik reprezentujcy interesy agru (rozliczenia i inne sprawy). By nim wizie o nazwisku Pitierski, jak mwiono, z uralskich trockistw, ktry dosta wyrok i by w trakcie jego odbywania. Wyznaczenie mnie w trybie pilnym do pracy na miejsce Pitierskiego spowodowane byo tym, e koczy on odbywanie kary i mia zosta zwolniony. Nie udao si przeprowadzi adnego przekazania i odbioru stanowiska: Pitierski samowolnie wyjecha zwalnia si do Zarzdu nasze barki rozminy si na Kamie, nie poznalimy si, i nigdy w yciu Pitierskiego ju nie zobaczyem. Po przybyciu do Lenwy dla rozmieszczenia pidziesiciu ludzi na punkcie przesyowym agier wynaj na wp murowany dom, gdzie d by zajmowany przez karczm miejscowego szynkarza, prowadzcego take sprzeda na miejscu i na wynos wdki, modnej

wtedy rykwki. Ta wdka, pierwsza o czterdziestu procentach mocy, ktr nagle zaczo handlowa pastwo, narobia wiele szumu w Moskwie. Przecie w Rosji od 1914 roku, od czasu wojny, obowizywaa prohibicja, a w czasie rewolucji sama myl o tym, e pastwo moe sprzedawa wdk, bya nie do przyjcia. Po wojnie domowej Rosja znaa tylko samogon i niemao piknych stron zostao zapisanych przez wczesn milicj w walce z pdzeniem wdki. Handlowanie wdk w pastwwce, dzierawienie takiego handlu, uwaane byo za miertelny grzech carskich rzdw. A Rykow, ktry po mierci Lenina zosta przewodniczcym Sownarkomu[15], podpisa... [15] Sownarkom Sowiet narodnych komissarow, Rada Komisarzy Ludowych (Rada Ministrw). Sam, pamitam, widziaem na wasne oczy, jak pijany tum rozbija sklep z wdk na Twerskiej. Na placu Puszkina ludzie okryli milicjanta, kac mu taczy, i milicjant taczy. Aby troch zmniejszy wraenie, jakie w caym kraju wywoaa sprzeda wdki, rozpuszczano i rozdmuchiwano w partyjnych krgach wieci, e Rykow wprowadzi sprzeda wdki z rozpaczy. Paka po mierci Lenina i pi, pi bez koca. Tak ludowa legenda objaniaa pojawienie si rykwki nowej czterdziestoprocentowej wdki. T wanie wdk handlowa waciciel naszego domu. By to szczytowy okres NEP-u. Waciciele powrcili do tego, co robili przed rewolucj, i cay murowany parter naszego domu zosta przeznaczony na sprzeda alkoholu, i handlowa nim ten sam szynkarz, co w carskich czasach. A na grze, w drewnianej nadbudwce, waciciel ju nie mieszka. Wynajmowa gdzie dom w pobliu, a tutaj po jednej stronie mieszkao omiu konwojentw na pryczach, a po drugiej pidziesiciu robotnikw-aresztantw na narach. Dwunastu adowaczy fabryki sody pozostao w swoim poprzednim pomieszczeniu w pobliu kolei, w jednym z hoteli robotniczych fabryki Solvay. Robotnicy byli bardzo niezadowoleni z mojej nominacji, bardzo chwalili Pitierskiego, i nie miaem trudnoci ze zrozumieniem tej sytuacji. W dwudziestym dziewitym roku wszdzie wok wystpoway skrajne braki siy roboczej. I w Usoliu, i w Lenwie byo wiele agencji w rodzaju Kamometalu i Pastwowej eglugi. Miay one adunki, towary brakowao rk do pracy. W tych agencjach nie obowizywa surowy wymg normalnej dokumentacji. Mona byo wypisywa i wydawa, jakie si chciao, faszywe rachunki byle robota zostaa wykonana. Wszystkie agencje rozporzdzay wielkimi sumami dla rozlicze w brzczcej monecie. Dwunastu winiw-adowaczy mogo wyj z pracy na p godziny-godzin i zarobi, powiedzmy, po rublu. Pidziesit rubli dawano dziesitnikowi, ktry dzieli si zarobkiem z konwojentem. Konwojent by stale ten sam. Podobnie dziesitnik. Jednym sowem, Pitierski i robotnicy byli bogatymi ludmi, biorc pod uwag kurs czerwoca i nepowskie ceny.

Takie wanie naduycia zgubiy Pitierskiego. Na podstawie donosw gwnego rodka moralnoci zwizanej z dyscyplin i zarzdzaniem naczalstwo uzyskao sygnay, i kiedy ich liczba si powikszya, zdecydowano si na usunicie Pitierskiego. Wtedy take w Zarzdzie zostao podjte ledztwo w sprawie naduy Pitierskiego, ale Bierzin i Filippow zdecydowali, eby nie przeszkadza mu w zwolnieniu, i ju pn jesieni, ostatnim rejsem parostatku, a moe nawet pniej, Pitierski zupenie szczliwie przejecha przez nasz punkt przesyowy, ktry przeksztaci si w tym czasie w dziesity oddzia Wiszerskich agrw. Do mnie agenci take niejednokrotnie si zwracali, wiedzc, e mnie przekazano t wadz, ale ich przeganiaem. Robotnikom nie zezwalano na tego rodzaju prac, a ryzykowa ktni ze mn nie chcia nikt z naszych, ani konwojentw, ani aresztantw. Myl, e donosy na mnie poleciay do Zarzdu jeszcze tego samego dnia i w tej samej chwili, gdy moja noga obuta w agrowy skrzany trzewik stana na bierieznikowskim nabrzeu. Sdz, e donosy przychodziy ze wszystkich stron i od penomocnego Uszakowa, i od naczelnika konwoju Chritka, i od naczelnika przesyowego punktu Soodownikowa, i od wszystkich robociarzy fabryki sody w Berieznikchimstroju. Kady liczy, e cho troszeczk si wzbogaci, urwie swoj trzyrublwk lub chocia jakie jabuszko z przeogromnego rajskiego sadu. Fizjonomici, lavateryci przygotowali swj wniosek i pisali donosy od razu po pierwszym spotkaniu ze mn. Naczelnik komrki informacyjno-ledczej, Uszakow, gorczkowo wertowa wyblake stroniczki mojego chudego dossier i sprawdza moj korespondencj. Przedstawiciel Pastwowej eglugi, Mironow byy waciciel tej eglugi, wynajty przez agier jako jego przedstawiciel i agent, uwaa, e jestem zbyt mody, a nawet smarkacz, i nie znam ycia. Zreszt, tak mi si dzisiaj wydaje, by moe oni wszyscy myleli tylko o tym, jak przey dzie dzisiejszy, nie mylc o jutrze, gdy agier to nie takie miejsce, gdzie naley i mona o tym myle. Moe wszystko to dziao si na zasadzie jakich wyszych praw, w zadziwiajcy sposb zgadzajcych si w danym wypadku z oglnym pragnieniem jak najszybszego rozliczenia si z tym niebezpiecznym dziwakiem, ktry wszed w jake ostre starcie z konwojem etapu ledwie przed kilkoma miesicami w kwietniu 1929 roku. Krtko mwic, w lad za parowcem Czerwony Ural przypyn jeszcze jeden holownik. Z Zarzdu przyby nim nowy dziesitnik, pospiesznie wyznaczony na moje miejsce, stary soowczanin, koczcy ju swj wyrok za dokonanie subowego wykroczenia, Borys Markowicz azarson. Przykazano mi zda obowizki. Podpis Waldenberg, ten sam co w moich dokumentach. A ja... czy mam wraca? Nie, nie. Pozosta tutaj. Waldenberg wyrazi swoje yczenie: Pracowa i by w kontakcie.

Nie miaem nic przeciwko temu, tym bardziej e azarson bardzo mi si spodoba. A przy tym by starym soowczaninem znajcym agier. Borys Markowicz zna cae agrowe naczalstwo i wszyscy oni woali do niego po nazwisku. Hej, azarson! Tutaj, azarson zgina si Borys Markowicz. azarson by starszym dziesitnikiem, a ja modszym. Borys Markowicz azarson by czowiekiem bardzo dobrym, w wieku czterdziestu, czy nawet czterdziestu piciu lat; jako drobny handlowiec wywiadczy szereg usug nepowskim rozrzutnikom i macherom rosyjskiego biznesu lat dwudziestych. Tamtych rozstrzelano, a azarson, przed ktrym rewolucja otworzya drog do kariery subowej, zajmowa jakie wane stanowisko gdzie w czelabiskim obwodzie i wywiadczy szereg usug swoim przyjacioom. Oczywicie nie bez wzajemnych korzyci. Wychowany w starej moralnoci ydowskich handlarzy rosyjskiej prowincji, nie by w stanie nawet sobie wyobrazi, eby mg odmwi wystawienia jakiego faszywego dokumentu. azarson zosta zasdzony na podstawie paragrafu 109. Swj agrowy wyrok uwaa za normaln stawk w grze, za ryzyko: przegrasz siedzisz, i nie zamierza choby na minut zmieni swojego stosunku do pastwa jako dojnej krowy, ktr mona nie tylko doi, ale i wyrywa z niej sier, zdziera skr. Jeli si zdy i potrafi. O adnej poprawie, oczywicie, nie mogo by mowy, zwaszcza e azarson nie poczuwa si do jakiejkolwiek winy, podobnie jak jego naczalstwo, podwadni i przyjaciele. Do wyznaczenia siebie na miejsce Pitierskiego dy azarson zupenie wiadomie, gdy tutaj mona zarobi, jak si krtko wyrazi. Po przyjedzie azarsona nie miaem ju mieszka w oglnym pomieszczeniu na tych samych narach. Borys Markowicz przywiz ze sob zezwolenie na wynajcie dla nas pokoju. Przemieszkalimy w nim razem kilka dni. W krtkim czasie spostrzegem, e ci sami przedstawiciele i agenci, ktrych gnaem od siebie, krc si wok azarsona, a on komu co obiecuje, a komu odmawia. Nauczony nie wtyka nosa w nie swoje sprawy, nie zwracaem uwagi na te obrazki. Ale e w agrze stale bylimy na oczach jeden drugiego, odczuem jak ulg, zmniejszenie napicia. To odczucie odnosio si i do konwoju, i do naczelnika punktu przesyowego; czytaem tak ulg take w oczach ponad siedemdziesiciu robotnikw. Robotnicy chodzili z konwojem w rnych pozasubowych godzinach w jakie miejsca a to na przysta, a to na stacj kolejow i powracali do agru uradowani. Tajemnicy nie udao si, rzecz zrozumiaa, dugo utrzyma, i pod koniec jednego z roboczych dni azarson wyj z portfela i da mi pitaka. Twoja dola. Nie wziem. Wtedy wanie azarson opowiedzia mi o sprawie Pitierskiego to twj brat, trockista i dlaczego on, azarson, stara si dosta tutaj, do Lenwy, do Bierieznik,

gdzie zota ya. Trzeba tylko bra, schyli si ku trawie mwi Borys Markowicz, wyprzedzajc dosownie znane sowa Pasternaka o poezji. Ale sowa o trawie zostay wypowiedziane znacznie pniej i nie chodzio o traw. Nie wziem. Borys Markowicz gniewa si, a kiedy si gniewa i denerwowa, plu, wypuszczajc pcherzyki liny. Ty nie rozumiesz wrzeszcza azarson, podskakujc a do sufitu tego pokoju, gdzie razem mieszkalimy e pozostao mi sze miesicy. Czy nie powinienem co zarobi? Nie mam na swoim koncie ani kopiejki. Patrzc realnie, musz przecie z czym wyj z agru. A i ty bdziesz otrzymywa swoj dol sowo honoru azarsona. Odszedem z tego pokoju z powrotem na aresztanckie nary. I chocia nie pisaem adnych donosw, otaczaa mnie zawsze atmosfera czujnej uwagi. Donos to na tyle uniwersalny motor agrowego ycia, e nie zdziwiem si, kiedy na miejsce Soodownikowa, pierwszorzdnego faceta, ale absolutnego nieroba, przyjecha nowy naczelnik Michai Wasiliewicz Stukow, byy naczelnik dziau gospodarczego w Zarzdzie. Jego pierwszym rozkazem bya reorganizacja naszej dziaalnoci dotyczcej pracy. I azarson, i ja zostalimy odsunici od kierowania uytkowaniem roboczej siy winiw od zaraz wszystko to zostao powierzone inynierowi spord szkodnikw, Pawowi Piotrowiczowi Millerowi, wybranemu i wyznaczonemu na to miejsce spomidzy licznych szkodnikw, ktrzy pynli strumieniem z Zarzdu do Wiszchimza, do kombinatu, ale osiadali u nas, w Bierieznikchimstroju. Gigant drugiej piciolatki rozpoczyna prac. Mnie byo to zupenie obojtne, ale azarson, dobrze znajcy Stukowa i liczcy na jego przychylno, wpad we wcieko po nominacji Millera. Zobaczysz zapluwajc si i pocharkujc szepta mi do ucha. Miller chce sam zarobi moje pienidze. Ale my jeszcze powalczymy. Ja take mam chody w Zarzdzie. Ale z Millerem sprawa miaa si inaczej. Miller wyznaczy swoich ludzi Pawowskiego, Kuzniecowa, Inoziemcowa na inynierw i technikw, kompletujc kierownictwo robt, a azarson, poniewa nie by politycznym i koczy dugi wyrok, pozostawiony zosta na stanowisku naczelnika odcinka robt, odcinka nieco mniejszego, nie tak wanego, jak gwny w samych Bierieznikach. I wanie dlatego odcinek azarsona zosta nazwany pierwszym, a Pawowskiego drugim. Wszystko to byy sztuczki Millera byego naczelnika budownictwa wojskowego w Samarze, zasdzonego na dziesi lat za szkodnictwo zupenie w duchu jego postpowania, krtacza do szpiku koci, kierujcego si chytroci przez cae ycie, ale nie potraficego przechytrzy wadzy. Wadza pozostawia mu budowanie wychodkw na osiem oczek w agrowej zonie i wyywanie si w takich posuniciach, jak mianowanie odcinka Pawowskiego drugim, a azarsona pierwszym. Obaj oni otrzymywali premie jednakowe, po trzy ruble miesicznie zgodnie z decyzj Millera. Prosty i dobry, do gbi duszy otwarty czowiek, azarson nienawidzi Millera, upatrujc w nim przyczyny tego, e nie daj mu w agrze zarobi.

Agenci, ktrzy krcili si wok azarsona, przeszli do Millera, ale nie udao si im niczego uzyska, gdy Miller, podobnie jak ja, przepdza ich. Jednake caa problematyka dopisywania, szwindlowania, mydlenia oczu wszystko, co zwano sekretem wielkich budw zostao przeniesione do wyszych sfer, gdzie Miller jedynie doradza, a decyzji nie podejmowa. Wszystkie decyzje podejmowane byy w wikszoci, jak myl, w Moskwie, patrzcej na wiele spraw przez palce, a nie w Bierieznikchimstroju. Pracowaem tam rwnie jako dziesitnik, ale szybko staem si niepotrzebny i odesano mnie nagle do Zarzdu pod specjalnym konwojem, bym powrci zupenie bez konwoju i pracowa cay trzydziesty rok w Lenwie jako kierownik wydziau pracy Miller znalaz zadowalajc go form mojej dziaalnoci w kombinacie pracowaem tam, dopki nie zostaem aresztowany w zwizku ze spraw naczelnika oddziau, Stukowa. azarson natomiast ukoczy wyrok i przeklinajc Millera, wrci do rodziny gdzie w obwodzie czelabiskim. Wszystkie rozporzdzenia Millera, naturalnie, wypenia azarson sumiennie i uczciwie, wrcz z nadmiern gorliwoci, z ca swoj energi duchow, co byo zgodne z gorc natur Borysa Markowicza. Aposto starej szkoy, potrafi nawet przyoy robotnikowi, aby si opamita, do czego Miller z pewnoci nie byby zdolny. W biecym wydarzeniach Borys Markowicz nie bardzo si orientowa. Kiedy ktry z modszych dziesitnikw a byo ich wielu na szybko rozrastajcej si budowie Bierieznikw przejawi niedostateczn gorliwo w wypenianiu rozporzdze azarsona i jego naczelnika Millera, azarson w obecnoci dziesitka robotnikw, mojej i samego Millera rozwrzeszcza si na dziesitnika: Ja ci poka, swoocz, szkodniku jeden! Sowo szkodnik wypowiedziane byo z tak wciekoci, e wstrzsno to Millerem. Wieczorem, w czasie rozdziau prac w pokoju Millera, kiedy ju wszyscy poszli, dugo spacerowa! z kta w kt. Tak wanie do nas si odnosz smutno powiedzia Pawe Piotrowicz. Tak, pewnie. Ale nie powinien pan, Pawle Piotrowiczu, wiele wymaga od azarsona. Borys Markowicz to dobry czowiek, on po prostu posuguje si popularnym sownikiem. To wanie jest smutne, e to popularny sownik. USZAKOW Nie zdyem nawet popracowa kilku miesicy w nowej roli, doy do zimy 1929/30 roku, gdy zostaem aresztowany i wysany pod konwojem konwojentem by miejscowy, z wolnego najmu onierz permskiej krwi, ledwo mwicy po rosyjsku i porozumiewajcy si ze mn na migi. Zreszt te znaki, ich znaczenie, byy dostatecznie wyraziste. Pitnastodniow drog, t sam, ktr na wiosn przechodziem z etapem i na ktrej mnie bili z powodu sekciarza straciem wtedy swj pierwszy zb, wybity butem naczelnika konwoju Szczerbakowa przechodziem ponownie, ale w pojedynk. Do Zarzdu, do

miasteczka Wiaicha, mona byo si dosta z Solikamska szybciej, ale konwojent si nie spieszy. Takie delegacje opacaj si i konwojent nie chcia traci nadprogramowego dnia z powodu kaprysu aresztanta. Zatrzymywa si ze mn w izbach swoich znajomych kady gospodarz mia zasugi wobec agru, owi uciekinierw, otrzymywa za kad gow dwadziecia pi funtw mki. Mczk, chwaa Bogu, teraz mamy powiedzia mi jeden z Permiakw. Ale tu chodz suchy, e norma zostanie obniona: bd paci tylko pitnacie funtw za czowieka. Czy to prawda? Ju ty, Pietia (to do mojego konwojenta) wyjanij to w Wiaisze w Zarzdzie. Kadego dnia mj konwojent upija si samogonem do nieprzytomnoci. Sadowili go w najbliszym kcie, jak wadc ycia, jak permskiego boga. Kadej nocy przyprowadzali do zabawy ktr z miejscowych dziewek, a czasem i niejedn. Kategorycznie odmawiaem jednego i drugiego ugoszczenia, co wywoywao dezaprobat. No, zacier... dobrze, wicej dla nas zostanie, ale dziewki po co obraa. Przecie one te chc si zabawi. Twojego konwojenta na wszystkie nie starczy. Konwojent poskrzypywa na grce, obejmujc dziewk. Na koniec zostaem dostawiony do Zarzdu i przekazany dokd? Oprcz jakiego papierka i kartki na zaopatrzenie adnej specjalnej przesyki mj konwojent nie przynis. Ale przekaza mnie do trzeciego oddziau ledczego. Dugo siedziaem na przyzbie, wyczekujc naczelnika oddziau, Piotra Badziewicza. Byo to pierwsze i ostatnie moje z nim spotkanie w yciu. Badziewicz by wcieky z powodu mojego przybycia byo to samowola Uszakowa, wanego naczelnika tego oddziau. Niezwocznie zadzwoni do Waldenberga, naczelnika wydziau produkcji w Zarzdzie, a ten rozgniewa si jeszcze bardziej. Natychmiast odesa Szaamowa z powrotem na to samo stanowisko, a Uszakowowi przekaza, e jeli jeszcze raz powtrzy tak niepraworzdno poleci z pracy. Tego samego dnia wyjechaem z jakim taborem do Solikamska, a z Solikamska dostaem si do Usolia, do Lenwy, gdzie by przesyowy punkt agru. Mj powrt przyjto zupenie spokojnie. Stukowowi, naczelnikowi agru, z ktrego zostaem odesany, pokazaem dokumenty jeszcze w Solikamsku. Otworzy pakiet, przeczyta i powiedzia: No, tym lepiej, wracaj wic. Tajemnic mojego pilnego wyjazdu udao mi si jednak wyjani, chocia nie od razu. I nie dziki tym ludziom, ktrzy, jak by si wydawao, powinni byli powiedzie mi, o co chodzi. Przyczyn byy listy, ktre otrzymywaem z wolnoci. Cenzor urawlew zameldowa naczelnikowi wydziau ledczego Uszakowowi, a ten naczelnikowi oddziau Stukowowi, jakie to otrzymuj listy, i zdecydowano dla bezpieczestwa przenie mnie do Zarzdu. A ja listw w agrze nie otrzymywaem adnych ani w Bierieznikach, ani w Krasnowiszersku, ani w Ust-Usie. Cae dwa i p roku przeyem bez chociaby jednego listu

od kolegw czy od rodziny. Kolegw miaem niemao i czasem dziwiem si, dlaczego nie otrzymuj listw. A listy byy, i to bardzo duo ze wszystkich kracw Zwizku, od zesanych w rne odlege zaktki kraju opozycjonistw. A poniewa bya wtedy moda przesyania poczt tzw. dokumentw, kopii wszystkich artykuw i owiadcze opozycyjnych przywdcw (sam zajmowaem si takimi przesykami niejeden rok), oprcz nowoci z opozycyjnego ycia w podziemiu, przysyali take prace wychodzce spod pira opozycyjnych teoretykw i praktykw. Moi koledzy nie przypuszczali, e agier to nie zesanie, dokd tego rodzaju listy mog dociera bez wikszych trudnoci. Uzyskali mj adres, wydzielili ludzi do posyania mi wszystkiego, podtrzymywania cznoci, przekazywania adresw zesacw dla prowadzenia korespondencji, ale wszystko to trafiao do rk naczalstwa. Sdzi mnie za takie rzeczy to byoby za duo do 1937 roku byo jeszcze caych osiem lat ale pozostawi u siebie takiej osoby, zagraajcej jak niespodziewany wybuch, nie chcia ani Stukow, ani Uszakow. Chcieli bez wikszego haasu przenie mnie do Centrum, uci wszystkie moje powizania na sporzdzenie raportu brakowao im albo czasu, albo rozumu, czy moe pomysu, a i dla Zarzdu tego rodzaju korespondencja bya zupen nowoci. Katorga, koncentracyjny agier to reim specjalny. Nasanie tam takiej niespodzianki jedynie zwikszao zainteresowanie moj osob. Uszakow wykaza samowol i nawet da powd do obrazy, wyprzedzajc wydarzenia. By dobrze przygotowanym czowiekiem, byym agentem MUR-a[16], odsiadujcym jakie pospolite przestpstwo. W agrze zrobi wielk karier, wyjecha z Bierzinem na Koym i tam, ju w randze pukownika, to by naczelnikiem reymowego wydziau, to wydziau dochodzeniowego (siedzi przez Uszakowa, mwiono w agrze). adne koymskie rozstrzeliwania nie objy Uszakowa. Moliwe, e on sam bra udzia w ich organizowaniu, zgodnie z powiedzonkiem: Kto nie zabija, ten sam zostanie zabity. [16] MUR Moskowskij ugoownyj rozysk, Moskiewski Wydzia Kryminalny. Sam siedziaem w baraku, w ktrym znajdowaa si konstytucja zeka (prawa i obowizki winia konstytucja, ktra wedug wymogw regulaminu wywieszana bya na cianie kadego baraku). Konstytucja bya podpisana naczelnik reymowego wydziau pukownik Uszakow. Oczywicie na Koymie nigdy do Uszakowa si nie zwracaem, chocia dobrze go znaem z agru w latach 19291930. Nie prbowaem szuka pomocy i wsparcia: w owych czasach zwrcenie na siebie uwagi jakiego wysoko postawionego znajomego, w tej liczbie take Uszakowa, oznaczao mier. By on wszake czowiekiem rozgarnitym, orientowa si w trockizmie, rozumia, co si z czym wie i czego pragnie Stalin. Natomiast Badziewicz i Waldenberg oczekiwali bezporedniego rozkazu. Ci wanie naczelnicy, oczekujcy na czyj rozkaz to najlepsi naczelnicy. Uszakow za przed odejciem na emerytur otrzyma tytu Bohatera Pracy Socjalistycznej. MILLER, SZKODNIK Pawe Piotrowicz Miller by pierwszym szkodnikiem, ktrego obserwowaem z bliska, kadego dnia.

Wedug mojej teorii, wyznawanej od czasw dziecistwa, poznawanie czowieka nie odbywao si na drodze wypytywania, ankiety. Oglne wraenie nie jest rezultatem wczeniejszych spostrzee i zapamitanych w por faktw. Dlatego pisarz nie potrzebuje notowa, zapamitywa, obserwowa, wystarcza mu by obok widzie, sysze i rozumie. Pawe Piotrowicz Miller by synem wielkiego syberyjskiego waciciela kopalni zota, jego jedynym synem. Ojciec da mu techniczne wyksztacenie. Pawe Piotrowicz by inynierem budowlanym i w momencie aresztowania w 1928 roku by gwnym inynierem budownictwa wojskowego w Samarze. Procesy zaczto wszczyna we wszystkich gaziach przemysu po procesie szachtyskim[17], jasno wykazujc, e wyksztacenie techniczne nie moe uratowa, usun na bok przed wzburzonymi falami polityki. Wyobrania ledczych bowiem to pewny aparat w walce z iluzjami. Iluzja i realno s penoprawne nie tylko w literaturze, ale i w codziennym yciu. Jedyn rzeczywistoci, nie do podwaania w Millerowskim ledztwie, bya jego ankieta, jego pochodzenie spoeczne. Moliwo atwo przeksztacia si w realno. [17] Proces szachtyski pierwszy proces o dziaalno kontrrewolucyjn w przemyle wytoczony w 1928 roku. Objta nim zostaa grupa inynierw i technikw Donieckiego Zagbia Wglowego (rejon szachtyski i in.) (przyp. red.). W moim szkodnictwie jedynym faktem, ktry potwierdziem w trakcie przesuchania, byo to, e na placu przed biurem popka asfalt straty wyniosy okoo pitnastu rubli. Caa reszta to wymys, bzdury. Nigdy nie pytaem Millera o to, jak on waciwie szkodzi. Takie pytania w agrze do niczego nie prowadz. W agrze nie ma winnych. A przy tym dla Millera ta jego praca bya pierwsz po ledztwie, procesie i wizieniu, i rzecz oczywista nie spieszy si z wywntrzaniem czy wytaczaniem spnionej bitwy. Ale myl, e Pawe Piotrowicz nadzwyczaj bolenie odczuwa t ran. I e nie przywyk jeszcze do agrowego jzyka, bo si oburzy, gdy jego pomocnik azarson, besztajc robotnika, krzycza: Szkodnik! Przez ca zim dwudziestego dziewitegotrzydziestego roku winiowie zagospodarowywali kamienne puda, wzniesione przez budowlacw z wolnego najmu w Miecie wiata, Czurtanie. Pomieszczonych tam byo na surowych deskach-narach, a nawet pokotem wprost na ziemi, tysice, dziesitki tysicy ludzi budujcych Miasto wiata, pracujcych w kombinacie i w pobliu, na Adamowej Grze, wznoszcych agier dla siebie. Z Czurtanu do placu budowy byy cztery kilometry, i kadego ranka konwj przegania w kierunku Kamy dziesitki i setki brygad budowlanych. Jak tylko na Adamowej Grze zosta wybudowany agier, robotnicy budowlani przeszli, aby zamieszka tam, gdzie ich oczekiwao czterdzieci barakw soowieckiego systemu, z dwupoziomowymi cigymi narami, majcych wasn obsug. Ze wszystkich etapw wydzielani byli najlepsi fachowcy, i kady, kto pracowa gorzej, od razu wieczorem by wczany do etapu na Wiaich, do Zarzdu, gdzie budowano kombinat papierniczy. Nasz oddzia mia prawo zatrzymywa, pozostawia u siebie lepszych robotnikw, jakkolwiek bez ich akt osobistych.

Mimo wszystko kamienne puda Czurtana zostay oddane pod punkt tranzytowy, jako noclegownia etapw, ktre przybyway dziennie tysicami. Etapy tam nocoway, a jeli nie byo od razu pocigu do Solikamska, skd rozpoczynaa si piciodniowa marszruta do Krasnowiszerska, byy zatrzymywane w Czurtanie nawet duej, i za kadym razem, aby ich darmo nie karmi, zmuszano je do wykonywania jakiej czarnej roboty, w rodzaju rozadowywania statkw czy robienia wykopw. Zreszt w Bierieznikach nie byo wykopw. Bieriezniki stoj na nawoonym gruncie, jak cytujc ewangeliczne powiedzenie lubili mwi i Stukow, i Miller. agier na Adamowej Grze, na dziesi tysicy ludzi, zosta wybudowany z nadejciem jesieni 1930 roku. W Bierieznikach byy dwie zmiany, po cztery tysice prostych robotnikw, adowaczy piasku, ktry szerokotorow kolej by przewoony z Wierietia. Wok Usolia byo wiele gr piaskowych. Wanie stamtd woono piasek, na ktrym by wznoszony bierieznikowski kombinat. Po rozmowach ze Stukowem i Bierzinem Miller ywi powane nadzieje, e jego gorliwo i zapa zostan zauwaone, dlatego Pawe Piotrowicz zmieni swj zesp dziesitnikw, pracowa dzie i noc, zda ze wszystkim. Z agru Miller mia przydzielonego wierzchowego konia, ale i tak w cigu jednego dnia nie by w stanie dopatrzy wszystkich odcinkw kombinatu, gdzie pracowali winiowie. I ja, i azarson, i Kuzniecow, i Pawowski take mielimy konie pod wierzch. W nowej stajni agru, ktr kierowa czowiek wolny, bohater wojny domowej, szkodnik Karawajew, stao trzysta koni. Miller, byy gwny inynier samarskiego budownictwa wojskowego, postanowi przypomnie sobie dawne czasy i zaprojektowa agier sam. To dopiero bd nowoci. Ustpy, Waramie Tichonowiczu rozprawia z oywieniem Miller zawsze budowano w katorniczych instytucjach na dziesi oczek. Ja dopiem tego, e nasze ustpy bd budowane na dwanacie. Aeby nie byo ciasno. Bya jeszcze wiea pami wizienia i etapw. W kocu nasta czas przekazania wspaniale wykonanej roboty, pokazania swojej pracy wyszemu naczalstwu. By nim wtedy dla nas GUag i jego naczelnik Berman stary czekista z 1918 roku, pierwszy, ktry otrzyma to stanowisko. Miller wiza z odwiedzinami agru przez Bermana jakie szczeglne nadzieje. Za rad Stukowa zdecydowa si zwrci do niego z osobist prob, zoy, by tak rzec, swj los w rce najwyszego naczalstwa. T rad Stukowa podtrzyma take Bierzin. Wzi on nawet na siebie zaatwienie tak wanej audiencji. Nasta dzie przyjazdu komisji. Ktokolwiek by do agru przyjecha, zawsze mwi: komisja! Komisja przyjechaa! Terminologia ta pochodzi chyba z Soowek. Latem 1930 roku agier zaszczycio wysze naczalstwo sam naczelnik GUag-u Berman. Przyjecha z wielk wit w szynelach z naszywkami, na ktrych widniay po dwa i trzy romby. Bierzin, naczelnik Wiszagu, czowiek ogromnego wzrostu, w dugim kawaleryjskim szynelu z trzema rombami, z ciemn brdk, rzuca si w oczy wrd tej caej komisji, i wojskowy felczer Sztof, naczelnik dziau sanitarnego agru, majcy zoy raport

komisji, rozpdzi si wojskowym krokiem z ganku ambulatorium i stanwszy przed Bierzinem, wanie na niego wyla potok poezji agrowego raportu. Ale Bierzin usun si na bok ze sowami: To jest naczelnik, zostawiajc na pierwszym planie niewysokiego osobnika z blad, wizienn twarz, odzianego w wytart czarn kurtk niezmienny uniform CzeKa z pierwszych lat rewolucji. Pomagajc zmieszanemu felczerowi, naczelnik GUag-u rozpi skrzan kurtk, pokazuje swoje cztery romby na naszywkach. Ale Sztof zaniemwi; Berman machn rk i komisja ruszya dalej. agrowa zona, nowiutka, byszczaa, jak z igy. Kady kolczasty drut pobyskiwa w socu, wieci, olepia. Czterdzieci barakw soowiecki standard lat dwudziestych, w kadym po dwiecie pidziesit miejsc na cigych dwupoziomowych narach. ania z asfaltow podog na szeset szaflikw z gorc i zimn wod. Klub z kinow budk i du scen. Wspaniaa, nowiutka komora dezynfekcyjna. Stajnia na trzysta koni. Wspaniae byo samo usytuowanie agru w centrum Adamowej Gry, panujcej nad ca okolic od czasw wypraw Jermaka tu wanie znajdowa si Orze, miasteczko, skd Stroganowowie prowadzili podbj Syberii i gdzie mia swj dom Jermak. Kolumny agrowego klubu przypominay czym Partenon, ale byy bardziej aosne. Za porad Stukowa i Bierzina Miller przygotowa podanie poczenie zaalenia z prob, dotyczce jego sprawy (w agrze kady dba o siebie), z intencj, eby zostao ono wrczone wyszemu naczalstwu. Homerowemu bogowi osobicie. Zgodnie z rosyjsk tradycj, takie zaalenia kierowane najwyej powinny by wrczane osobicie. I Bierzin, i Stukow, i Miller szanowali tradycj. Sygnalista Bierzin machn chusteczk, i Miller podsun bliej swoje starannie przemylane i przygotowane zaalenie. Rzeczywicie, Berman, ujty widokiem nowiutkiego agru, zgodzi si przyj winia Millera, na jego prob, dla przeprowadzenia rozmowy w sprawie osobistej. Po odjedzie komisji wszedem do naszego biura. Pawe Piotrowicz sta przy oknie i patrzy na odjazd wysokich goci. Czy chce pan wiedzie, jak wygldaa moja rozmowa z naczelnikiem GUag-u? Z poytkiem dla historii. Owszem, chc. Berman siedzia za stoem, kiedy wszedem, i przyjem naleyt postaw. Prosz wic, Miller, opowiedzie, jak to pan szkodzi? powiedzia naczelnik GUag-u, akcentujc kade sowo. Ja nigdzie nie szkodziem, obywatelu naczelniku powiedziaem, czujc jak zasycha mi w gardle. Wic dlaczego prosi mnie pan o widzenie? Mylaem, e pragnie pan dokona jakiego wanego wyznania. Bierzin! gono zawoa naczelnik GUag-u. Bierzin wszed do gabinetu. Sucham, towarzyszu naczelniku. Odprowadzi Millera. Tak jest. Kiedy to byo?

Przed godzin. Pawe Piotrowicz wyj z kieszeni przygotowane podanie, porwa papier i wrzuci do palcego si piecyka. Papier zapali si jasnym pomieniem. A pan nie pisze podania? Nie mam o co prosi. Berman by dziaaczem z krgu Jagody i zosta razem z nim rozstrzelany przez Jeowa. Berman lepiej rozumia polityk ni Miller. Iluzje Millera szybko si rozwiay. A wraz z tym niczym druga zasada tego samego procesu odrodzenia czy odkupienia Pawa Piotrowicza przestao dziwi i obraa nadane mu miano szkodnika. Tak wielu jest szkodnikw wok. Nie tylko Berman nie chcia ryzykowa okazaniem sprzyjania sprawiedliwoci, ale cae naczalstwo trzymao si tej wygodnej zasady, tego zadziwiajcego punktu widzenia. Miller wzruszy ramionami. Mj opozycjonizm by mu cakowicie obcy. Pawe Piotrowicz w aden sposb nie chcia zrozumie, jak mody czowiek, dwudziestoletni student, decyduje si na takie wtpliwe, z jego perspektywy, dziaania. Mojej opowieci o uniwersytecie Miller sucha jak bajki, jak wietlanej legendy z czasw swojej modoci, dokonujc zreszt krytycznego osdu obu punktw widzenia. Pawe Piotrowicz, ponisszy porak z Bermanem, pocz oczekiwa ju nie na przypadek, a na waciw ocen swojej wiernej, Millerowej suby w agrach. To widzenie z Bermanem byo oczywicie bdem, bo przy zatwierdzaniu przedterminowych zwolnie pamitaby on takie nazwisko. Wszyscy wysocy naczelnicy posiadaj pami wa, trzeba jednak byo ryzykowa. Miller zaryzykowa, liczc, e nie zepsuje kaszy olejem. I kasza bya zbyt gsta takiej Miller nie mia okazji prbowa i oleju trzeba w agrze uywa bardzo umiejtnie i z umiarem. Miller by czowiekiem bardzo energicznym. Obietnica Stukowa przedstawienia go do przedterminowego zwolnienia pozostawaa w mocy. Przyjechaa ona Millera i za zgod naczalstwa mieszkaa z nim w osadzie okoo miesica. Nawet ja raz piem tam herbat i poznaem jego on przedwczenie postarza kobiet, z umczon, jak dziwn twarz, jakby poddan oddziaywaniu wizienia. Katastrofa miaa przyj pniej. Pawe Piotrowicz mia przykry nawyk powiadamiania swoich podwadnych o wszelkich nieprzyjemnych agrowych nowinach przeniesieniu, degradacji, odwoania ze stanowiska poufale obejmujc ich przy tym ramieniem i przyciskajc do siebie.

Dobre nowiny za (na przykad wczenie na list dopuszczonych do korzystania ze stowki dla cudzoziemcw) ogasza Miller przesadnie uroczycie wyranie odczytujc fragmenty tekstu lub cae powiadomienie. To wanie szafowanie przez Millera uciskami, ktrych i mnie nie skpi po powrocie do Bierieznik, nasuno mi (pniej) myl, e w inicjatywie wysania mojej osoby etapem pod specjalnym konwojem do Zarzdu mia on, by moe, swj niewielki udzia. Jakkolwiek by byo, w kieszeni Stukowa znajdowa si papierek: Zgodnie z rozporzdzeniem naczelnika Zarzdu Bierzina przywrci Szaamowa do wykonywania swoich obowizkw. Zastaem reorganizacj w penym toku. Przydzielono mi stanowisko naczelnika wydziau zatrudnienia (a nie kierownika robt). Natomiast kierownikiem robt zosta mianowany nie azarson on take zosta przesunity i przeniesiony na nisze stanowisko, lecz Pawowski, byy moskiewski buchalter i oficer, ktry na wycigach przegra dziesi tysicy. Przecie pan nie jest inynierem mwi do mnie Pawe Piotrowicz. Przecie Pawowski to take nie inynier, Pawle Piotrowiczu. Jego uwaaj... Wszystkie takie wyjanienia uwaaem w agrze za zbdne, wnoszce tylko fasz, nieprawdziw nut. URCz to URCz, kontrola to kontrola. Czy ty wiesz, co to takiego cwaniak? W ostrej, stresowej sytuacji usunie si na bok, pozwoli, aby czas robi swoje, a ty tymczasem zginiesz na szubienicy, w lochach lub w Babim Jarze. Cwaniactwo to odwieczna kategoria. Cwaniacy istniej we wszystkich warstwach spoecznych. Zadowoleni z siebie myl: A ja oto ocalaem nie rzucaem si w ogie, to i rk nie poparzyem. Obmierzy typ czowieka. Do tego jeszcze sdzi, e nikt nie zauwaa jego cichcem motanych sztuczek. Cwaniak nie jest kim obojtnym na wszystko. Jaki obojtny by Pasternak ale cwaniakiem nie by, nie krci. Pawe Piotrowicz by uosobieniem cwaniactwa. Profesjonalny krtacz z wyrzutami sumienia. Jak mogli go wcisn do grona szkodnikw w gowie si nie mieci. Nie obliczy sobie dobrze jakiego ruchu. Rozumia wszystko, co si dziao wok niego i w jego otoczeniu wszystkich ludzi umia wyceni na swj sposb. Miller by niezym psychologiem, przede wszystkim logikiem, wiecznie chytrzy, co przed kim ukrywa, co komu szepta na ucho. Wszystkich wok siebie potrafi, na miar swojego umysu, oceni. Wszystkich oprcz mnie. Byem dla Millera zagadk nie chcia wierzy, e rzuciem uniwersytet dla jakiej podziemnej roboty, dla jakich mglistych idei. Jeeli wadzy nie mona sobie podporzdkowa, to naley jej uczciwie suy, kombinujc tylko w bytowych, drobnych, niewiele znaczcych sprawach. Ale, niestety, skali tych spraw nie dyktowa Miller. Otrzyma dziesi lat za szkodnictwo, pracujc w Samarze jako gwny inynier budownictwa wojskowego. W wojskowoci take pensje byy wysze. Oczywicie, Miller by bardziej rozgarnity, bardziej wyksztacony od innych inynierw w Bierieznikach prcz Pawa Pawowicza Kuzniecowa. Wieczorami Miller deklamowa Kapitanw Gumilowa, ale robi to niedokadnie, niezgodnie z tekstem. Mwili, e Miller w swojej pracy nie mia do czynienia z wierszami do momentu spotkania ze mn w Wiszerskim agrze.

Na codzienne Millerowskie herbatki chodziem niezbyt chtnie. Miller nie pragn rozrywek po swoim roboczym dniu. Herbata jednak bya dobra, Millerowska, gorca i mocna. Czy dosypywa sody dla oywienia koloru, jak to robi w restauracjach tego nie wiem. Ale ta herbata to wcale nie by czyfir wedug synnej koymskiej receptury: po paczce na kubek bya to zwyka, mocna, dobrze zaparzona, gorca herbata. Gorca. Miller by Sybirakiem, lubi gorc herbat i gorc zup. Lubi okrelono temperatur. Ja rwnie byem z Pnocy. Piem t herbatk i mylaem, e jeli cokolwiek mi si przydarzy, to Miller w adnym razie nie stanie w mojej obronie. Wycofa si i nie ruszy palcem, aby mnie ratowa. Miller dlaczego czu si osobicie uraony, jeeli jego najblisi wsppracownicy bywali przyapani na jakim naruszeniu agrowego reimu. I oto wanie jego pomocnik Iwan Dmitriewicz Inoziemcow, zatrudniony na etacie normalizatora (58-7-10, 11, wyrok 10 lat) byy gwny inynier Motowilichy wykonujcy delikatne zadanie wstpnych wylicze i kontroli w stosunkach z bierieznikowskim Chimstrojem, czowiek, ktremu Miller wierzy niewiele mniej ni sobie, zosta nagle wezwany i poddany ledztwu. Stukacz. Zwerbowany donosiciel. Okazuje si, e Inoziemcow, lubicy zje, wypi, zaksi, zosta zaproszony na kolacj do jakiego baraku, do jakiego starszego brygadzisty w agrze. W czasie tego wieczora ugaszczano cielcin, a poniewa w agrze niczego nie da si ukry, wszyscy uczestnicy tej kolacji zostali po tygodniu zaproszeni do baraku komrki ledczej. W dodatku okazao si, e ta cielcina to nie cielcina, lecz sobaczyna miso jakiego owczarka. Inoziemcowowi groziy oglne roboty, etap, a on by niezastpiony. Wedug agrowych poj przestpstwo byo niewielkie, ale Miller nie zrobi nic w obronie Inoziemcowa. Dopiero gdy Stukow, naczelnik oddziau, sam spyta Millera, co zrobi z Inoziemcowem pozostawi czy odesa, Miller poprosi, aby go pozostawi. Bibka, baby to przestpstwa w agrze wybaczalne. Technik Kuzniecow by naogowym alkoholikiem i po kadym nawrocie pijastwa trafia do izolatora, traci miejsce pracy Miller nigdy si za nim nie uj. Kady, kto ucierpia, musia sam szuka obrony, korzystajc z chodw, ale nie Millerowskich. Przy Stukowie Miller by uczonym, nadajcym techniczn form pomysom naczelnikadyletanta. Stukow by amatorem rozmw o technice, o mechanice. Ale taka subtelna mechanika jak wiersze bya mu absolutnie obca. Jak zreszt i Millerowi. Ale o ile Stukow by wyobcowany z tego wiata, nigdy si z nim nie styka i nawet nie podejrzewa istnienia Apollina, o tyle Miller, cytujcy z pamici Kapitanw Gumilowa, stara si wskrzesi w sobie pasje i odkrycia modoci. Notabene take w modoci poezja niczego przed Millerem nie odkrya. Jedziem ze Stukowem na delegacje, ale on wola weselszych towarzyszy podry. Na przykad Miller zawsze ma co do opowiedzenia, zawsze skrci czas podry. O Brookliskim mocie, ile jest wiorst do ksiyca a ty zawsze milczysz i tylko odpowiadasz

na pytania. Kad polityk Miller uwaa za bzdury, za zajcie niegodne czowieka. Uznawa tylko techniczne wyksztacenie. Mao w nim byo skonnoci do nauki, natomiast bardzo pragn wyprbowa swoj wiedz w praktyce, w realnej pracy. Dlaczego wybra pan budownictwo? Wie pan, jedynie fach budowniczego daje mi zadowolenie. Nie byo nic a wyrs dom. To czysto poetyckie odczucie powiedziaem. No, nie wiem, jak to si ma do poezji, ale budowa umiem. Nie chciaem mieszka w stolicy. Tam mona szczodrze traci pienidze, przepuszcza zarobki, ale pracowa lepiej w guszy. Dlatego byem w Samarze. Miller opowiada take o swoich pierwszych krokach inyniera: jak mu proponowali przyjcie apwki, a on jej nie wzi. Dziesi tysicy. Przegnaem go. Suchaem tych dwicznych wypowiedzi, jak dawno zapomnianego piewu sowika. Miller bowiem sta na czele caego oszukastwa zwizanego z Bierieznikami, to on wyrazi form techniczn ide naczelnika Stukowa. Tak wic sumienie dawno ju si uspokoio. Wart odnotowania okolicznoci byo to, e Miller od pierwszych dni postanowi ratowa si samemu, mylc tylko o sobie. Wszyscy inni mieli t sam moliwo indywidualnego ratowania si. Miller nie udziela adnej pomocy i nie leao w jego naturze, eby udziela znaczcej pomocy komukolwiek. Na przykad decyzj o przedstawieniu do przedterminowego zwolnienia. Cierpieli na tym jego bliscy wsppracownicy, gdy Miller obawia si, e zostanie obwiniony o protegowanie, o bat. Chocia nikt by go nie obwinia. Cae agrowe ycie trzymao si na tych znajomociach. Ale Miller korzysta z takiej drogi tylko dla siebie. Korzysta w sposb nieudany, le znajc agier, sabo rozumiejc wysze naczalstwo. To nie obojtno, lecz jeszcze nie opisana ludzka cecha cwaniactwa. Krytykuje si obojtnych, krytykuje si tchrzy, ale kto podda krytyce chytrusw i krtaczy? W warunkach agru cwaniactwo moe nawet nie miertelne zagroenie, gdy prowadzi ono do lekcewaenia ycia innych ludzi. Dla zatkania dziury spowodowanej nadmiernymi wydatkami kombinatu, a take dla technicznej realizacji karierowiczowskich idei naczelnika Bierieznikowskiego agru Stukowa, przelano z inicjatywy Pawa Piotrowicza Millera niemao krwi i aresztanckiego potu. I jeszcze jedna bardzo istotna okoliczno, charakterystyczna dla agrw. Nie byem na wojnie i nie wiem, jakie tam si znajduje rozwizania w podobnych sytuacjach. By moe na wojnie istniej inne psychologiczne powizania. W kadym razie wystpuj podobne sytuacje, i oficer, ktry by na wojnie, przemieniajc si w agrowego

naczelnika, nie zauwaa lub nie chce zauway, e sytuacja w agrze jest inna, absolutnie niepodobna do frontowej, a nawet w swojej istocie przeciwstawna. Zrobiem to spostrzeenie jeszcze przed wojn i poza jakimikolwiek problemami na niej wystpujcymi. W agrze naczelnik z wolnego najmu czy may, czy wielki zawsze uwaa, e podwadny, ktremu wyda rozporzdzenie, jest przygotowany i zobowizany do natychmiastowego wypenienia, i to z penym zaangaowaniem, tego, co mu przykaza. W rzeczywistoci nie wszyscy s niewolnikami. Cay szereg robotnikw-winiw przy jakimkolwiek rozporzdzeniu naczelnika wyta wszystkie duchowe siy, aby go nie wypeni. Wypadkowa przebiega wzdu linii walki jednej i drugiej woli naley si zgodzi, ale nie wykona lub wykona nie tak, jak trzeba. Zupenie si nie zgodzi, jest gupot i prowadzi do mierci, podobnie jak odmowa pracy. Natomiast ze wykonanie rozkazu pociga za sob niezadowolenie, usunicie z pracy, ale nic wicej. Dlatego wanie w czasie ostrych, stresowych sytuacji, mwic modnym jzykiem, agrowy naczelnik nie powinien oczekiwa wykonania rozkazu, lecz na odwrt, uchylenia si od niego. Jest to naturalne dziaanie niewolnika. Ale agrowe naczalstwo, moskiewskie i nisze, dlaczego myli, e kady ich rozkaz bdzie wykonany. Psychologicznie bardziej suszne jest przypuszczenie, e rozkaz nie bdzie wykonany, i przygotowanie rezerwowych ruchw. Kade rozporzdzenie wyszego naczalstwa to zniewaga godnoci winia, niezalenie od tego, czy samo rozporzdzenie przynosi korzy, czy nie. Mzg winia jest otpiay od przernych nakazw, a wola zniewaana. Zawsze mnie mieszyo, dlaczego mam opowiada wszystko, co wiem, kademu przyjezdnemu ledczemu tylko dlatego, e ten ledczy nosi uniform. Dlaczeg by nie odpowiada na wszystkie jego pogrki nie tylko zaprzeczaniem, ale i aktywn walk? Przesuchiwano mnie w cigu czterech miesicy w sprawie Stukowa i Millera, ktrym chciano przyklei szkodnictwo. Ale wanie dlatego, e oskarenie pochodzio z takich autorytatywnych krgw, nie uwierzyem w nie, nie podtrzymaem i sprawa skoczya si na niczym. Miller waciwie nie by przestraszony aresztowaniem omiu swoich pomocnikw w lecie 1930 roku, bo po prostu wierzy w swoj karier, zdecydowany by przetrwa burz moe go nie ruszy. Przypuszczenie okazao si suszne. Burza przesza, unoszc tylko ze sob nadzieje Millera na przedterminowe zwolnienie, a Stukowa na order. Siedmiu spord omiu podwadnych Millera wiadczyo przeciwko niemu i Stukowowi w sposb jak najbardziej przynoszcy im szkod. Ale smy, ja wydaem ledztwu bitw. Spraw Millera i Stukowa umorzono, a nas wszystkich skazano na cztery miesice izolatora, aeby ukry okres, ktry przesiedzielimy w ledztwie. Bardziej szczegowo pisz o tym w szkicu Sprawa Stukowa. W styczniu 1932 roku, wyjedajc na dobre do Moskwy, poegnaem si z Pawem Piotrowiczem i usyszaem od niego smutny agrowy aforyzm: Pomieszka pan w maej delegaturze pomieszka pan w duej. Ale ta dua nie napawaa mnie strachem.

Jeszcze jeden rys do portretu Pawa Piotrowicza wniosa moja podr do Moskwy w grudniu 1931 roku. Tak si zoyo, e bdc ju wolny i majc w rku zawiadczenie Gorsowietu[18]: Wydane Szaamowowi w celu potwierdzenia, e jest on rzeczywicie t sam osob, ktre rozmieszyo Pawlika Kuzniecowa nie przepuszczajcego niczemu co mieszne czy humorystyczne w kotujcym si wok nas yciowym potoku wyjedaem na dwutygodniowy urlop; zgodnie z umow zbiorow po piciu i p miesicach pracy nalea mi si taki urlop. [18] Gorsowiet Gorodskoj sowiet, Rada Miejska. Toczya si wtedy walka z pynnoci kadr i kasy kolejowe sprzedaway bilety tylko na podstawie wizy kierownika administracyjnego kombinatu. Pynno bya wielka: w cigu miesica zwalniao si trzy tysice osb, a podejmowao prac dwa i p. Sta kadr stanowia zaoga agru to ona wybudowaa kombinat. Miaem tak wiz i z atwoci kupiem bilet na kursujcy codziennie pocig z poczt Solikamsk Moskwa. Jechaem nikogo nie uprzedzajc, nikogo nie powiadamiajc po prostu jechaem do swojego miasta bez adnej obawy i strachu. Pocig przyjecha pnym wieczorem na Jarosawski dworzec, sycha byo jeszcze tramwaj. Byo cicho, pada lekki, ciepy nieg i rozpakaem si na dworcu przy spotkaniu ze swoim kochanym miastem, gdzie zostawiem wszystko moje omyki, moje sukcesy i moje poraki. Ale trzeba byo przenocowa, wic zaczem w budce telefonicznej kartkowa przykut do niej acuchem ksik telefoniczn Moskwy. Znalazem telefon mojego dobrego znajomego, zadzwoniem do niego i ju po godzinie byem na szosie Leningradzkiej, w tym samym mieszkaniu, w ktrym kiedy przygotowywaem si na uniwersytet. Moje opowiadanie wywoao yw ciekawo gospodarzy. Przenocowaem tam, a nastpnego dnia wyjanio si, e moja rodzona siostra mieszka w Moskwie, ciotka w Kuncewie i e moi rodzice nadal yj i mieszkaj w Woogdzie. Mona byo spokojnie przystpi do wykonania porucze. Moim pierwszym krokiem byo spotkanie z dawnymi przyjacimi i dopiero po rozmowie z nimi zabraem si za inne sprawy. Najpierw naleao dostarczy list Millera. Na prob Millera obiecaem przywie mu z Moskwy jego walizk, ktra bya na przechowaniu gdzie u krewnych na Solance, u ciotki nazwiskiem Emilia Ludwikowna Waszczenko. Odnalazem j i wrczyem kartk. Obiecali znale walizk. A co tam jest w tej walizce Paszki? Pawe Piotrowicz mwi, e garnitur. Aha, garnitur Paszki. Weniany. Paszce potrzebny jest na Uralu, na katordze garnitur z weny. On przebywa w takich miejscach, gdzie bez wenianego garnituru nie mona si obej. Dobrze, odnajdziemy walizk. Poczekamy na Juroczk. Juroczka by synem Emilii Ludwikowny.

Ach, Pawlik, Pawlik wzdycha Waszczenko. Pan przywiz pierwsz wiadomo od niego. A jaki to by elegancik... Pan zna jego on, Polin Siergiejewn? Raz j widziaem. Jak? No nijak. Ciemno byo. Pilimy herbat. Nijak? Pawlik to niegodziwiec, a ona wita kobieta. I chocia to on jest moim siostrzecem, a ona jest dla mnie obca, to powiem na Sdzie Ostatecznym: Pawlik niegodziwiec, a ona wita kobieta. Jak on j zdradza! Gdzie tylko i z kim tylko mona byo. Jakie baleriny, artystki spalonego teatru, przyprowadza nawet jakie podejrzane damy. I to do tego samego pokoju. A Polina Siergiejewna wszystko to znosia. Ju prawie si rozeszli. I nagle jego aresztowali. I prosz bardzo wizienie. Widzenia. Chodzenie po tych prokuraturach. Zapytania, interpelacje. Bo przecie tym artystkom i balerinom nie daj zezwolenia na widzenie. A w dodatku jeszcze wyjazd do tego waszego Akatuja. Do czego jej Pawe potrzebny? Nawet naplu mu w gb nie jest zdolna. Agrest gotuje. Jego ulubione konfitury! Jak panu po ojcu? Waram Tichonowicz. No wanie, Waramie Tichonowiczu. Los Poliny Siergiejewny to los rosyjskiej kobiety. Dekabrystki tam bya moda, poryw, a tu kobiecy los. Polinie Siergiejewnie trzeba na placu Czerwonym postawi pomnik. A jeszcze lepiej na ubiaskim. A pan mwi: historia rozsdzi. Historia nikogo nie rozsdzi. Ja nic nie mwiem na temat historii. No to pomyla pan. Nie pomylaem. A walizk przywiezie panu Juroczka na dworzec przed odjazdem pocigu. Na koniec przyszed Juroczka ysy inynier, dwadziecia lat starszy od Pawa Piotrowicza, i umwilimy si, e przyniesie walizk na Jarosawski dworzec do mojego pocigu, aby mnie nie obcia, jak powiedzia. Tak te si stao. Niewielka fibrowa walizka zostaa mi dorczona przed wejciem do pocigu i ruszyem w drog na Pnocny Ural. Pooyem walizk pod gow i przywizaem do palcw rki, aby mi skokierzy nie zwinli wga. Potrafiem ju nazywa spodziewane zdarzenie w agrowym jzyku. Po piciu dniach i piciu nocach dotarem do stacji Usolskaja i wysiadem, odwizawszy palce od walizki. Wrczyem Millerowi to, co przywiozem. Pawe Piotrowicz otworzy walizk swoim kluczem. Podnis si py, jak grzyboksztatny obok atomowej bomby. Wylecia ml.

Kurwy. Zapomniay woy naftaliny powiedzia Miller. Pawe Piotrowicz by zgnbiony. Marzenie si rozwiao, zostao zniszczone. Trzeba byo znowu przyodzia si w soowiecki uniform. W nowym otoczeniu Pawa Piotrowicza, ktre zastaem po moim wyjciu na wolno, by inynier Nowikow, budowniczy kolei, zasdzony jako szkodnik i zatrzymany w Bierieznikach przez Millerowski filtr. Nowikow pomaga Pawowi Piotrowiczowi w obliczeniach pord wielu rnorakich spraw, ktrymi kipiao otoczenie Millera. Co prawda fale stay si mniej burzliwe, mniej haaliwe, a i sam Pawe Piotrowicz jakby wylenia. Jako od razu wyysia, posiwia, ale wieczorna herbata bya tak samo gorca i mocna. Nowikow prowadzi prace w gabinecie Millera i u siebie. Zajmowa si rozwijaniem wynalazku przewrotu w technice budownictwa, ktry powinien by przynie Nowikowowi wolno i saw. Nowikow wynalaz samorozadowujcy si wagon-platform z otwierajcymi si burtami pod wpywem odpowiedniego impulsu z parowozu. Wykrelono ju wszystkie rysunki, zosta wykonany opis techniczny projektu i sporzdzony specjalny raport, gdzie byo podane, e jest to wynalazek GUag-owskich inynierw Millera i Nowikowa. Odniosem si do tego wystpienia spokojnie, nie obruszy mnie podpis Millera dopisywanie cudzego nazwiska od pocztku byo, jest i bdzie znane w nauce, technice, sztuce i literaturze. Wchodzi ono w zasady gry, ktra zwie si yciem. Dlatego bez mrugnicia okiem przeczytaem dostpne mi fragmenty opisu technicznego wynalazku. Po cichu mylaem i nadal myl, e po szoku przeytym w trakcie widzenia si z Bermanem i pod wpywem tego, co przey w czasie sprawy Stukowa, Miller mia pene moralne prawo do walki o zwolnienie na kadej dostpnej mu drodze. Dlaczego jednak wanie mnie zostaa powierzona tak wielka tajemnica? Przecie ja to nie GUag i nie poprosz mnie, abym do GUag-u zawiz ten Millerowski raport. Okazao si, e s po temu przyczyny. Przeczyta pan raport? Tak. Gratuluj... Nie w tym rzecz. Przy pana znajomociach w Moskwie nietrudno bdzie panu opublikowa krtk notatk na temat tej pracy, ale koniecznie w czasopimie technicznym. Nie mam znajomoci w adnym czasopimie technicznym, Pawle Piotrowiczu. Ale myl, e uda mi si to zrobi. Jak nie, to nie. Przywiozem t notatk do Moskwy. By tam rysunek wagonu, informacja o wanym wynalazku inynierw Millera i Nowikowa w Bierieznikach krtka, oszczdna, na pidziesit wierszy.

Wszczem na ten temat rozmow z moim przyjacielem z czasopisma literackoartystycznego. Ja ju od dawna nie pracuj w dziale literacko-artystycznym . A wic gdzie? Kieruj redakcj czasopisma technicznego. Moda. I chleb. Wic moe ty sam... Oczywicie. Dawaj to. Przyjaciel przejrza notatk. To bez sensu. Dwiecie tysicy wynalazkw na ten temat trafia do nas codziennie. Te samowyadowujce si wagony obrzydy nam ostatecznie. Trudno wymyli co mniej nowego i bardziej nieudanego. Przecie w kolegium redakcyjnym nie jestem sam. S take specjalici. Ale nie w tym rzecz. Wydrukujemy t notatk dla ciebie. Dawaj tu te wszystkie rysunki! I po trzech miesicach notatka zostaa wydrukowana w czasopimie Walka o Technik i nawet wysano honorarium na adres autorw wynalazku do Bierieznik, ale pienidze przyszy z powrotem. O co tu chodzi? Pewnie dlatego, e to winiowie powiedziaem niewinnie. Ach, winiowie! No, to tym lepiej. Podaj w stylu zwyczajowej notatki: redaktor odpowiedzialny czasopisma Walka o Technik Dobrowski rozstrzelany w 1937 roku. Mojemu przyjacielowi, kierownikowi redakcji, w Lefortowie zamano w czasie bicia podczas ledztwa krgosup. Ale jeszcze yje i pisze... SPRAWA STUKOWA Jesieni 1930 roku zosta odwoany do Zarzdu w Wiaisze penomocnik oddziau ledczego spord winiw, Konstanty Wasiliewicz Uszakow, a zamiast niego przyby i obj stanowisko ledczy z wolnego najmu, ygalew, noszcy, jeli pami mnie nie myli, jedn cegiek na naszywkach konierza. Razem z ygalewem przyjechao jeszcze dwch ledczych. Oddzia ledczy mieci si wtedy na pierwszym pitrze agrowego klubu, na chrze. Wykonano tam niezbdne wygrodzenia, nadzwyczaj ciasne, tak e nogi ledczego dotykay ng wezwanego na przesuchanie i posadzonego naprzeciw sadzano wic ich bokiem. Trzej nowi oficerowie ledczy przesuchali nadzwyczaj szeroki krg ludzi spord winiw wszystkich brygadzistw, a bya ich setka, wszystkich dyspozytorw, buchalterw, kierownikw robt, dziesitnikw, w ogle wszystkich, ktrzy zajmowali w

agrze lub na budowie jakie stanowiska. Nasi miejscowi ledczy take brali udzia w tym osaczaniu. Ja, jako naczelnik wydziau zatrudnienia, zostaem akurat wezwany do miejscowego ledczego z wydziau ekonomicznego, Piekierskiego. By to moskwianin, czekista, ktry popeni subowe wykroczenie i z tego paragrafu otrzyma wyrok, co byo to dla mnie rzecz oczywist od pierwszego dnia przebywania w agrze po etapie otwiera przed aresztantem szerokie moliwoci na drodze do odzyskania wolnoci. Zasdzony za wykroczenie subowe, jakby automatycznie podlega wszystkim ulgom, przedterminowym zwolnieniom, i od pierwszego dnia przebywania w agrze zajmuje si t sam prac, co na wolnoci. Tak i Piekierski, moskiewski pracownik NKWD, zacz pracowa w naszym oddziale, w Bierieznikach, w swojej specjalnoci. Piekierski posadzi mnie z boku swojego stou inaczej posadzi si nie dao i rozpocz przesuchanie, zapisujc zwyke ankietowe pytania, a potem zaproponowa, ebym zastanowi si nad pytaniami, na ktre on powinien napisa odpowiedzi dotyczce jakiego wyadunku barek lub czego z tym zwizanego. Pozostawiwszy drzwi otworem, Piekierski wyszed i nie wraca przez godzin. Nudziem si, odpowied bya nieskomplikowana, ale wsta i wyj z gabinetu uwaaem za niestosowne. Zaczem oglda to, co leao na stole, gr papierw, jakich owiadcze, ktrymi by zawalony st Piekierskiego. Charaktery pisma byy mi znajome. Pomaleku zaczem odcyfrowywa tre tych dokumentw, zwaszcza tych, ktre leay na wierzchu. Byy to doniesienia, informacje tajnych wsppracownikw dotyczce akurat mnie, a take w ogle agru i jego pracy. Kady z tych donosicieli mia swj pseudonim. Nasz kierownik robt, Iwan Anatoliewicz Pawowski, ktrego ko stao obok mojego, podpisywa si jako Gwiazda. Znaem dobrze jego drobny, elegancki charakter pisma. I nagle to nie Pawowski, lecz Gwiazda. Mj pomocnik, Nikoaj Pawowicz Nikolski, niniegrodzki inspektor finansowy, podpisywa si jako Rubin. Oczywicie zrozumiaem od razu, o co chodzi, i zapoznaem si dokadnie z list tajniakw. By to wstrzsajcy przykad donosicielstwa absolutnie wszystkich. Nie byo tam tylko mojej informacji. Nie byo charakteru pisma Millera naczelnika wydziau produkcji i pijaczka Pawlika Kuzniecowa. W kocu przekartkowaem wszystkie papierki i prawie kady przeczytaem. Mina nie mniej ni godzina, gdy wrci Piekierski, zapisa moje odpowiedzi na dwa pytania o zablokowan przez jesienny drobny ld bark i zwolni mnie. Przesuchiwa mnie take sam ygalew, ale byem ju przygotowany na jego pytania. Przesuchiwa mnie razem z Osipienk, naszym gospodarczym. Osipienko by wczeniej sekretarzem metropolity Pitirima, a potem Rasputina. Pierwszy raz w yciu wtedy widziaem, jak padaj do ng i obejmuj buty naczelnika. Na moich oczach Osipienko pad ygalewowi do ng i objwszy jego buty, baga wysokim tenorkiem: Nie gubcie mnie, obywatelu naczelniku! ygalew wyrwa but z palcw Osipienki i zapewni sekretarza Rasputina, e wszystko bdzie przeprowadzone zgodnie z prawem. Moje przesuchanie trwao dwie godziny, ale jako nie doprowadzao do podanych rezultatw. ygalew da potwierdzenia, e nasi naczelnicy i Miller bior apwki od wolnych, e naczelnik bije winiw, brygadzici uprawiaj rozpust, dopisuj wykonan

robot. Wanie, jak oni dopisuj? Odpowiedziaem, e produkcja to nie moja sprawa zajmuj si jedynie wewntrzn kontrol zatrudnienia i o adnych apwkach nie syszaem. Od modoci, omal nie powiedziaem: od dziecistwa, drani mnie dobroczyca, ktry pogrkami stara si uzyska przyznanie do winy, nie umiejc nawet okreli istoty przestpstwa, i zbiera materiay wcale nie o tym, o czym mona byo zebra. Sens przesucha w oglnym zarysie by jasny: zebra zeznania przeciwko naczelnikowi jakiekolwiek. I przeciwko Millerowi rzecz niemoliwa, eby jeden i drugi byli bezgrzeszni. Ale ja od modych lat jestem nauczony w takich instytucjach odpowiada na pytania jedynie: tak nie, tak nie. A taki styl rozmowy nie podoba si naczalstwu. Przesuchiwanych byy setki, dwch przyjezdnych ledczych zawiozo drogocenn zdobycz do Zarzdu, sto kilometrw dalej. ygalew pozosta, eby kontynuowa przesuchania. Naczelnik oddziau, stary czekista Stukow, by w peni wiadomy dziaa ygalewa i tego, co wyowi. Teksty przesucha zawiezione ju zostay do Zarzdu, ale ledczy czeka na wysanie take innych kurierw w tej sprawie, z nastpnymi doniesieniami. Jeden z takich kurierw zosta rzeczywicie wysany przez ygalewa do Wiaichy. Stukow wszed do kajuty statku na godzin przed odpyniciem, zrewidowa kuriera ygalewa, otworzy pakiet, przeczyta wszystko, co pisa ygalew, zapiecztowa ponownie i groc naganem, kaza kurierowi zawie poczt na miejsce przeznaczenia. Parowiec odpyn. Nie tracc czasu, Stukow namwi swojego przyjaciela spord czekistw, aby upi ygalewa, a kiedy ten zasn w hotelu, natychmiast wszed do pokoju i zabra pijanemu pistolet. Opiecztowany pistolet Stukow odesa do Zarzdu na adres Filippowa i napisa, e wie, i przeciwko niemu wszczto spraw karn, a oto kto stan na czele oddziau ledczego. ygalew zosta niezwocznie usunity ze stanowiska i strza Stukowa trafi w cel jak tylko mg najlepiej. Nieprzyjaciele naczalstwa nie wycofali si. Z Zarzdu przyjechali nowi ledczy z Agrikolanskim na czele z wolnego najmu i przesuchiwali, w dzie i w noc prowadzili ledztwo na podstawie starych przesucha ygalewa. Ju mylaem, e sprawa si skoczya, ale gboko si myliem. Wszystko byo przed nami. Zazwyczaj, kiedy jaka wana dla pastwa wizienna budowa, jakie nadzwyczaj przemylne wizienie zostaje ukoczone, budowniczy ginie w jego lochach. Jest w tym mistyka, legenda, kwiatek codziennie podlewany wie krwi, legenda wywodzca si z zamierzchej przeszoci. Ratunek wymaga ofiar, podobnie jak w oceanicznej katastrofie. Budowniczowie, twrcy agru na Adamowej Grze, sami osiedli w swoim wizieniu. Pniej Wakow zmar w Magadanie w Domu Wakowa. Pewnego jesiennego wieczora dyspozytorka eskiej kompanii, Szura Ceowalnikowa, dwudziestoczteroletnia, wyksztacenie rednie, paragraf 58-10, wyrok trzy lata, z zawodu nauczycielka, zadaa spotkanie ze mn. Odnosz si negatywnie do wszelkich romansw na subie. Co wicej, wydaje mi si, e mio nie daje si pogodzi z jednoczesnym wypenianiem obowizkw i wymaga jednoznacznego wyboru. W dodatku caa historia podziemnych organizacji, na przykad Narodnej Woli, przepeniona bya romansami, co naruszao uporzdkowany plan kierownictwa. Takie romanse to otwarta droga dla wszelkich prowokacji; bywa te, e romans zaufanych osb dwojga dziaaczy podziemia, w rodzaju mioci elabowa i Pierowskiej, stanowi prb pogodzenia tego, co si pogodzi nie da.

Patrzyem przez palce na agrowe romanse swoich podwadnych, naczelnikw, wsppracownikw, ale sam dla siebie stworzyem niewidoczn, ale wyran granic, ktrej nigdy nie przekraczaem. Dlatego byem bardzo zdziwiony, kiedy Szura Ceowalnikowa, dyspozytorka eskiej kompanii, a kada kompania liczya u nas w Bierieznikach po trzysta osb, poprosia mnie o spotkanie, powiedziawszy, e pragnie mi co przekaza. Nie spodobao mi si to. Ale trzeba byo jej wysucha. Ceowalnikowa opowiedziaa mi, e wczoraj j wezwali i kazali napisa owiadczenie, e zmuszaem j do wspycia. No i co? Zmusili mnie do podpisania, i wanie w nocy mylaam, mylaam i postanowiam panu powiedzie. Dzikuj i za to. Wydao mi si, e wyczuwany rozmach sprawy w przesuchaniach setek ludzi, gdy wybuch jakiego kota czy zawalenie si caego budynku zdawao si tylko pocztkiem, zapowiedzi jakich niejasnych dla samego ledczego przestpstw e w tym rozmachu problem oszczerstwa Szury Ceowalnikowej nie ma znaczenia. Nie dane mi jednak byo dugo myle. Tego samego wieczora zostaem aresztowany, zaprowadzony do agrowego izolatora, rozebrany do bielizny i osadzony w karcerze. Do ssiedniego karceru rwnie kogo sadzano, przeciskajc przez szczelin drzwi karcer by drewniany, stary, odnowienie jeszcze go nie objo. Miller zamierza na miejscu starego izolatora wybudowa nowy, wedug najnowszego francuskiego wzorca, jak z entuzjazmem wyjania to Stukowowi. Dlaczego wzorce miay by wanie francuskie, tego nie wiem, ale rozmow o tym, e nasz izolator bdzie taki i stanie si sawny na cay GUag, doskonale pamitam. Miller nie zdy zrealizowa tego marzenia, wszyscy jego pomocnicy zostali ju posadzeni do starego, pewnego izolatora, ktry widzia niemao ledztw, zabjcw, demoralizatorw, liberaw, zodziei, pijakw, kokainistw, ludzi zniewaajcych agrowe bstwa, starajcych si przymi blask agrowego soca. Teraz do cel wprowadzony by nowy socjalny oddzia, aby nie byo gorzej ni w Moskwie, aby byo to godne ostatniej moskiewskiej mody. Do izolatora sadzano szkodnikw, wasnych szkodnikw. Zosta aresztowany naczelnik wydziau i jednoczenie wizie, jednooki Szor z protez oka, ktr przy osadzaniu zda na przechowanie jako kosztowno. Szor to czowiek kierujcy gospodarstwami pomocniczymi, w jego dyspozycji byy agrowe warsztaty szewski i krawiecki, gdzie pracowali najlepsi wiedescy krawcy, bajecznie uzdolnione bieliniarki, gdzie gruziskie kryte obuwie szyte byo dla klienta na oko mierzono tylko dugo, a i tak ta indywidualna miara bya ustpstwem ze strony twrcy-krojczego wobec realiw ycia, aby zdolno poety, mistrza nie wydawaa si zwykym miertelnikom czym nadprzyrodzonym. Najwaniejsze naczalstwo koncentracyjnych agrw Granowski, Szachgildin zamawiao obuwie wanie w agrze. U tego poety-krojczego. By te krojczy wierzchnich okry. Skrzana kurtka czekisty Bermana, jako dyskretnie przeduona, uzyskaa wcicie w talii, wysmuklaa biodra, przylegaa do szyi, tworzc nieoczekiwanie futrzany, nieomal bobrowy konierz. I Szachgildin, i Granowski, i wszyscy ich

pracownicy szyli palta wanie w tych agrowych warsztatach. Byy one przeniesione za zon, ale krojczy, oczywicie, zdejmowa miar z naczelnika budowy czy pierwszego sekretarza komitetu rejonowego w jego mieszkaniu, gdzie w hotelu, a nawet po prostu w subowym gabinecie. W lad za Szorem nastpnego wieczora wepchnito tuste, cikie ciao Plewego, starego ekspedytora, zawiadujcego zaopatrzeniem agru. Czy Plewe by von Plehwe tego nie wiem. By moe by. Mia wyrok dziesiciu lat z paragrafu 107. Na jego podstawie pocigano do odpowiedzialnoci nepmanw sympatyzujcych z sowieck wadz. Plewe by jakim osobistym znajomym Stukowa, osob szczeglnie zaufan. Z rowymi policzkami i rowym pulchnym ciaem pidziesicioletni Plewe ledwo si wtoczy do ciasnego karceru, spogldajc na wiat na wp lepymi oczyma okulary w zotej oprawie przyszo mu zda komendantowi za pokwitowaniem. Plewego mia przesuchiwa penomocny oficer operacyjny Piesniakiewicz, nie spord obecnych czy byych zekw, lecz najprawdziwszy czekista z kontynentu. Zobaczywszy, e si przywitali Plewe skoni si z godnoci, a tamten kiwn gow i lekko wykrzywi usta ja, czekajc na przesuchanie w gabinecie ledczego, spytaem Plewego, czy znali si na wolnoci. Jakeby odrzek Plewe. Jego matka prowadzia w Misku burdel, a ja w nim w modoci bywaem. W burdelu madam Piesniakiewicz. Nastpnym by Siergiejew, bohater wojny domowej z poamanym grzbietem i ranami od kul. Siergiejew rozpi i odda komendantowi izolatora metalowy gorset, ktry chroni krgosup, i wczoga si do karceru. Przyprowadzili kierownika robt, pomocnika Millera, Iwana Anatoliewicza Pawowskiego, ktrego donosy podpisywane pseudonimem Gwiazda udao mi si przeczyta. Widocznie zosta posadzony do karceru jako wtyczka, ale zamknli go nie ze mn do pary Pawowski polowa na kogo innego. Przyprowadzili Osipienk naszego gospodarczego, byego sekretarza Rasputina, tego samego, ktry przed dwoma tygodniami obejmowa w mojej obecnoci buty oficera penomocnego. Od razu rozpoczy si przesuchania. Tym razem nie przesuchiwa mnie ygalew, lecz osobisto bardziej wana penomocny Agrikolanski. Przedstawiona mi zostaa lista pyta i moliwo napisania odpowiedzi wasnorcznie. Byem ju rozwcieczony i tylko czekaem na moliwo pierwszej potyczki w ledztwie. Kada moja odpowied koczya si przykadowo takim zdaniem: Nie mog niczego zezna w zwizku z tym pytaniem, prosz o zadawanie mi pyta, ktre dotycz bezporednio mojej pracy. Okreliem zakres moich obowizkw w agrze, mojej oficjalnej odpowiedzialnoci, i tego si trzymaem. Czy sysza pan o tym, e w czasie budowy zawalia si na ludzi ciana? Nie, o niczym nie syszaem. Jake pan nie sysza, skoro cay agier o tym mwi? A ja wanie nie syszaem. Jeszcze raz prosz o zadawanie pyta zwizanych z moj prac, a nie z czym innym.

Tam za wydarzya si nastpujca historia. W czasie wyadowywania barki brygadzista winiw Sorokin zaczepi lin o sup i zerwa dach postawionej budowli. Co pan wie o dopisywaniu? Nic nie wiem. Nie wchodzi to w zakres moich obowizkw jako pracownika dziau zatrudnienia. Ale przecie dopisywania miay miejsce. Komu? Nic o tym nie wiem. W ogle to szyli szkodnictwo Stukowowi i Millerowi najbardziej modn chorob wykryto na Wiszerze, i to gdzie w naszym oddziale! Dlaczego pracownikom wyszej administracji agru dawano przepustki do stowki dla cudzoziemcw? Nie wiem. Dawano mi, to braem. I korzystaem z tej stowki. Takie byo rozporzdzenie naczelnika, prosz go spyta. Ocena tej przepustki do stowki jako przestpstwa miaa jawnie polityczny charakter. Cudzoziemcw byo w Bierieznikchimstroju bardzo duo: Niemcy, Francuzi, Amerykanie, Anglicy wszyscy oni mieszkali w osiedlu dla zagranicznych specjalistw. Dla nich zosta wzniesiony hotel i urzdzona restauracja, ktr w naszym ascetycznym jzyku nazywano stowk dla cudzoziemcw. Poniewa wszyscy kucharze byli winiami, wszystkie produkty przechodziy wycznie przez sie zaopatrzenia agru, a kombinat budowany by wanie siami agru, Stukow, naczelnik agru, dogada si z Granowskim, e da swoim pi przepustek do gastronomicznego raju. Wtedy pogorszyo si ju zaopatrzenie wolnych i samotnym inynierom-specjalistom Granowski umoliwia jadanie w tej stowce. Wanie ze stu czy dwustu przepustek dla wolnych sowieckich inynierw pi byo dla agru. Przepustki byy imienne, na obiad i na kolacj. Zawsze zajmowalimy oddzielny stolik i w swoich agrowych achach bylimy postaciami z barwnego obrazka. Oprcz tej zachty, przeznaczonej dla gry, brygady robocze mogy jada w stowce na budowie, stowce tylko dla aresztantw. By tam duy ruch. Talony do niej wydawali brygadzici, od rki nagradzajc lepszych robotnikw. W ten sposb nalena racja ywnociowa pozostawaa w agrze, i aresztant otrzymywa j wieczorem. W cigu dnia jad obiad w stowce od gospodarza. To rwnie wywoywao wiele narzeka, gdy wolna stowka bya o wiele gorsza od agrowej. agiernikw rwnie lepiej ubierano. Przecie nie wypuszczali na robot rozdzianych i rozzutych. Nawet przypadkowo. Doprowadzao to do konfliktw, zazdroci, skarg. Wiele razy spotykaem potem zesacw, a nawet prostych, zwerbowanych robotnikw, ktrzy uciekli z Bierieznik z powodu zych warunkw yciowych. Wszyscy oni wspominali tak samo: rozkarmione mordy agrowych wyrobnikw. Bywao w sumie tak, e ten, kto oddawa mieszkacw swojej wioski pod sd, doprowadza do wyroku i wysya pod konwojem na Pnoc sam przyjeda tam, dajc si zwerbowa, z wolnego najmu, jako entuzjasta, i widzia, e ci, ktrych sdzi, yj w

znacznie lepszych warunkach, i e sam agier byszczy czystoci, nie ma zych zapachw i ani ladu wszy. Ale to dziedzina czystej emocji, e kto komu tam zazdroci. Wydajno pracy winiw bya znacznie wysza ni tych z wolnego najmu, chocia winiowie nie otrzymywali za swoj prac pienidzy, lecz tylko premie jeden lub dwa ruble na miesic. Ja i Pawowski, Kuzniecow i azarson otrzymywalimy po trzydzieci rubli, Miller pidziesit. Mielimy prawo otrzyma rwnowarto tych pienidzy w postaci podpisanych przez Gleba Bokija bonw rozlicze i rodkw patniczych, o ktrych nie wspomina autor monumentalnej pracy na temat rosyjskiego systemu pieninego. Dugo przechowywaem w swoim archiwum kilka agrowych bonw, ale w kocu zagubiem ten efektowny dokument. W agrowym sklepie z artykuami spoywczymi i przemysowymi sprzedawano wanie za te bony. Wszystko kosztowao kopiejki zgodnie z kursem czerwoca w 1922 roku. Doszukiwano si wszdzie szkodnictwa. Ale w czym? W dopisywaniu? Niczego nie potrafili wykry. Nie byo fizycznej moliwoci sprawdzenia dokumentw dotyczcych nasypywania gruntu a Bieriezniki stoj w miejscu, gdzie bya jama, na nasypanym gruncie. Kontrola zlece potwierdzia cakowit prawidowo dokumentw i pomiarw podpisanych przez pracownikw agru i kombinatu. A w ogle brygadzistw, ktrych brygady nie wypeniay stu trzydziestu procent, nie trzymano na budowie ani jednego dnia. By wybr jeden za drugim przechodziy obok agru w drodze do Zarzdu etapy dzie i noc, dajc mono wyboru i zatrzymania do pracy najlepszych ludzi, ktrych jednak napeniao to obaw przeniesienia w gorsze warunki odwieczny agrowy argument jeszcze z czasw Akatujskiej katorgi. Oto przez cztery miesice prowadzone byo ledztwo, przesuchiwania bez istotnych wynikw. Tak, szyto w agrze skrzany paszcz sekretarzowi rejonowemu komitetu Szachgildinowi. Zapaci za niego pen cen. Czy to jest zabronione? Pozwolono na uszycie takiego paszcza take Granowskiemu, naczelnikowi budowy, i Czistiakowowi, gwnemu inynierowi. Tak, wolni kupowali produkty ywnociowe w agrowym sklepie. Tak, gwny inynier Czistiakow y ze swoj gocwn, licznotk z grona winiarek. A sprawa bya bardzo prosta. ledczy w aden sposb nie potrafi znale waciwego podejcia do tej specyfiki agrowej. Sprawa bya bardzo prosta i jednoczenie bardzo powana. Naleaoby cofn si do pocztkw budowy, co najmniej o rok. Owo rozwizanie, noszce znamiona przestpstwa, byo genialnie proste i nie mogo zosta wykryte w cigu roku. Przed rokiem dziki Granowskiemu, naczelnikowi budowy, czy przyjezdnej komisji z Moskwy wszystko jedno wyszed na jaw fakt, e budowli przewidzianych w pierwszym etapie budowy bierieznikowskiego kombinatu, za ktre zostay ju wypacone miliony, po prostu nie ma. Nie wybudowano ani jednej fabryki z tych szesnastu, ktre miay nalee do pierwszego etapu budowy. Przewidziano usytuowanie ich na ogrodzonym terytorium, w jamie, ktra wedug planu powinna by zasypana. Piasek znajdowa si w odlegoci dziesiciu kilometrw. I stamtd ju od zimy dwudziestego smego roku wozili go na podwodach miejscowi chopi. Tych najtych podwd byo szeset. Szeset jakuckich koni dzielnie zaczo zwozi piasek do kombinatu. Pacono gotwk, do czego by powoany moskiewski dziesitnik, Misza Dogopoow, ktry przyjmowa robot, kwitowa zlecenia i hula w restauracji Niedwied w Usoliu na drugim brzegu Kamy.

Okazao si, e wszystkie pienidze przeznaczone na pierwszy etap budowy zostay wypacone. Nad Granowskim, nad jego zastpc, Omielianowiczem, potem rwnie nad Czistiakowem wisiaa ptla. Inynier i administrator, bojc si, uciekli z Bierieznik, ale Granowski, naczelnik skierowany przez CK, nie mg ratowa si ucieczk. I oto wanie jemu podpowiedziano genialne rozwizanie wczy agier do budowy. Nie dlatego, e tam znajduj si tacy giganci-herkulesy, bdcy w stanie wykona norm w piciuset procentach, lecz dlatego, e jest pewna moliwo, ktrej istnienia Granowski nawet nie podejrzewa. Moliwo zaatania wszystkich wypat tkwia w bezpatnej pracy agiernikw. Mka agru nie polega na tym, e si zmusza do pracy, lecz na tym, e si zmusza do pracy bezpatnej, do przenoszenia gry za porcj chleba. W agrze nigdy nie wlicza si pracy etapu, tranzytu, przejciowych robotnikw. agier kierowa wszystkich takich ludzi do sypania piasku. Przesypiali noc i pod konwojem udawali si w dalsz drog. Wanie te dziesitki tysicy tranzytowcw szybko poprawiy sprawy kombinatu i Granowski unikn sdu. Oczywicie terminy nie zostay dotrzymane, ale uratowane zostao ycie, a nawet honor. W cigu trzech miesicy tej bezpatnej tranzytowej pracy setek tysicy, ktre karmiono zup, a nawet i tego czsto nie dawano, honor kombinatu zosta uratowany, a jego terytorium zostao wypenione prawdziwym piaskiem, wydobytym z prawdziwej kopalni w lesie, i poczone prawdziwymi torami, po ktrych jedziy prawdziwe wagony. Kierownik kombinatu kierowa take agrem (takie skrzyowanie!), wybierajc najlepszych robotnikw, kupujc inynierw. Stukow zosta przedstawiony do orderu, a Miller do przedterminowego zwolnienia. Co prawda, incydent z Bermanem osabi nieco jego nadziej, ale Stukow obieca, e wszystko bdzie w porzdku, wic aktywno Millera nie zmniejszya si. I nagle sprawa Stukowa! ledztwo trwao cztery miesice. Przez cae dwa miesice przesuchiwano nas, doprowadzajc do gabinetu ledczego w samej bielinie. Caym ledztwem kierowa Agrikolanski. ygalew, odsiedziawszy na wartowni, zosta zwolniony z pracy. Agrikolanski przesuchiwa mnie ponownie wedug tych samych pyta, ale tym razem nie pozwala mi pisa odpowiedzi, lecz robi to wasnorcznie. To jedynie przeduao ledztwo, gdy niczego nowego ze mnie nie wycisn, chocia przesuchiwa mnie caymi godzinami. Zostaem doprowadzony do skrajnej wciekoci i byem w stanie przetrzyma a moe tak mi si wydawao nawet setk takich Agrikolanskich. Wszystkie moje przesuchania byy pokrelone czerwonym owkiem. Owek ten rwnie nie potrafi rzuci wiata na ukierunkowanie ledztwa. Ani naczelnik, ani Miller nie byli nawet przesuchiwani to wanie przeciwko nim zbierane byy materiay. Po dwch miesicach siedzenia w bielinie i chodzenia na przesuchania, powieli nas na etap kilkoma saniami pod konwojem znajom mi drog Solikamsk Wiaicha. Trzeci raz w cigu roku. Wszyscy moi koledzy ze sprawy nie byli jeszcze w Zarzdzie, wic opisywaem im wiszerskie porzdki i wspaniaoci.

Dwie doby jechalimy do Wiaichy, gdzie znowu posadzono nas do izolatora, do karceru, ale tym razem centralnego. Obyczaje karceru podlegaj uniwersalnemu reimowi. Przesuchania rozpoczy si w noc przyjazdu. Przesiedzielimy w centralnym izolatorze dwa miesice, przesuchiwano nas kilka razy, z tymi samymi pogrkami i tym samym rezultatem. Wci prbowali odkry bierieznikowsk tajemnic, wzywali, abym odwoa si do sumienia i nie chroni wrogw pastwa. Prbowali w czasie ledztwa i nie mogli zrozumie, jak zosta zbudowany gigant piciolatki i na czym w rzeczywistoci polega istota sprawy. Nie trzymano nas w zamkniciu, jak w Lenwie, w Bierieznikach, lecz zmuszano do pracy na podwrcu samego izolatora: kazano ry doy pod supy, kopa rowy bez zapaty i rozrachunku. I ledczy, zmuszajcy nas, ebymy bezpatnie machali opatami, nie chcia si domyli, e wanie w tej bezpatnej pracy tkwio wyjanienie naszej sprawy, wyjanienie tajemnicy, ktrej nawet Moskwa nie rozgryza. Bezpatna, nierozliczana praca kadego powinna by przemnoona przez miliony z tego wyrs bierieznikowski gigant, za ktry naczelnik budowy otrzyma Czerwony Sztandar. Stukowa i Millera takie nagrody ominy. Niewolnicza, bezpatna praca aresztanta to jest wanie wyjanienie wszystkich sukcesw kombinatu. Cae fiasko pierwszego etapu, zwanego uruchomieniem budowy, pokrya aresztancka praca. Naleao tylko wszystko robi z rozumem nie prowadzi rozlicze, podwjnej buchalterii, a po prostu wszystko zwala na tranzyt. Godny tranzytowiec za porcj chleba popracuje z ochot i dobrym rezultatem przez ten dzie, na ktry zosta zatrzymany z powodu braku wagonw. A jeliby tranzytowcw byo milion? Mona by wybudowa dziesitk takich gigantw jak Bieriezniki. Milion tranzytowcw to ju rozmiary Moskiewskiego Kanau, Kanau Biaomorskiego, Koymy. Nadszed dzie, gdy nie wyprowadzono nas po obiedzie do pracy, lecz kierujc nas szeciu przez podwrze, wprowadzono, a raczej wcinito w drzwi jednego z trzech barakw stojcych w rogu zony izolatora i nazywanych w Zarzdzie punktem przesyowym. Wyjcie z tej nowej zony byo do wewntrz i na zewntrz wewntrzne prowadzio do zony agru, gdzie znajdowa si Zarzd Wiszagu. W lad za nami wepchnli jeszcze kogo. W baraku-namiocie nawet sta byo trudno. Zapchane byy wszystkie nary i grne, i dolne. Staem pod sam lampk, i kto z gry szarpn mnie za podstrzyone wosy. Ej, ty, moskwianinie! To woa Sierioa Ryndakow, mj pierwszy nauczyciel agrowego bytowania na Wiszerze dwudziestego dziewitego roku. Sierioa, frajer, zasdzony na trzy lata jako SOE, element spoecznie niebezpieczny, by porczakiem sam si okalecza. Niele podksztacony chuligan, krewny jakiego moskiewskiego czekisty, Sierioa by cay w szramach i bliznach. Na obu rkach widniay lady otwarcia y prby samobjstwa. Na brzuchu uwypuklay si podune blizny lady yletki pisaka. Sierioa by skrajnym histerykiem, poszukiwaczem prawdy, co w warunkach agru doprowadzio do chorb i przedwczesnej grulicy.

Wszystkich wypuszczaj! wykrzycza Sierioa. On zawsze wszystko wiedzia. A ty tutaj za co? Trefnie si wymalowaem. Co tego nie wida na tobie. Jestem ju tu dawno wszystko zdyo zej. Nasza rozmowa przycigna uwag kogo lecego pod narami, i rozsuwajc cudze nogi, wychyn na wiato dzienne czowiek, brudny, zaronity czarn, gst brod, z byszczcymi czarnymi oczami. Co znajomego byo w jego umieszku. Nie poznaje pan? Jestem Piekierski. Piekierski by akurat tym penomocnym oficerem, ktry przesuchiwa mnie w Bierieznikach, pooywszy przede mn plik doniesie agrowych tajniakw. Ucisnem rk Piekierskiego z caego serca. Okazuje si, e siedzia take w naszej sprawie. Z przyjemnoci ciskam pask rk powiedziaem. A ja pask z szacunkiem po chwili milczenia powiedzia czekista Piekierski. I do tej pory jest to jedna z najlepszych pochwal, jakie usyszaem w moim yciu. Piekierski wpez pod nary. Wszystkich byych prokuratorw, penomocnych, pracownikw organw zawsze zaganiano do izolatorw. Pod nary. Tam byo ich miejsce. W niedugim czasie wywoano nas do wysuchania wyroku po czterech miesicach ledztwa. Okazuje si, e pocignito do odpowiedzialnoci prawie setk ludzi. My bylimy gwnymi bohaterami. Suchaem wyroku i nie wierzyem wasnym uszom: ...za systematyczne bicie winiw, za rozkradanie pastwowej wasnoci, za przymuszanie do wspycia, za systematyczne kradziee i oszukiwanie pastwa takich-to-i-takich (tu wyliczono nasze nazwiska i stanowiska) umieci w karnym izolatorze na cztery miesice cikich fizycznych robt do koca uwizienia. Cztery miesice to by akurat czas trwania ledztwa, dawano nam wic prawne uzasadnienie ju dokonanego bezprawia. To by wanie klasyczny stalinowski amalgamat nowy, czysto stalinowski sposb rozprawy na podstawie kryminalnych paragrafw. Nowy wkad do nauk prawniczych, nowa metoda, ktr osobicie i przez cae ycie kultywowa Stalin. Pomwienie podniesione do roli zasady. Ale Sierioa Ryndakow mia inny pogld na te prowokacyjne sformuowania. Ja patrz inaczej na wasz wyrok powiedzia i ciesz si za ciebie.

Co ty bredzisz? Ja wcale nie bredz. Przecie nie przyszyli wam szkodnictwa, najmodniejszej choroby wieku. To, wedug mnie, najwaniejszy wniosek. Po drugie, was natychmiast zwalniaj wszystkich! A przecie w waszej sprawie to ponad setka ludzi. Wszystkich wypuszczaj jednego dnia i o tej samej godzinie. Oczywicie, wypuszczaj nie na wolno, lecz do agrowej zony. Pomimo wszystko. Patrz, nios wasze rzeczy. Rzeczywicie, magazynier taszczy ze sob wiele zawizanych workw, ukada na stoliku jak list. Zaczlimy odbiera nasze rzeczy. Prawda, wszystkie one zostay rozkradzione jeszcze w Lenwie, pewnie przez samych magazynierw przecie ani w Lenwie, ani w Wiszerze nikt nie liczy si z tym, e pozostaniemy przy yciu. Ale aresztant w kadych okolicznociach ma moliwo otrzymania agrowej odziey. Niewane, czy drugiego, czy dwudziestego okresu uytkowania. A i sama chwila nie bya taka, by kwestionowa, dochodzi swych praw. Wyszlimy w agrow noc. Kademu powiedziano, dokd pjdzie jutro do pracy. Co do pracy, to kontrola funkcjonowaa niele. KUZNIECOW Tranzytka, punkt przeadunkowy ludzkiego potoku w Bierieznikach, pozwala naczelnikowi agru, Stukowowi, wybiera najlepsz si robocz: specjalistw od techniki, robotnikw z kwalifikacjami, najbardziej silnych fizycznie ludzi spord wszystkich odsyanych do Krasnowiszerska, do Wiaichy, do Zarzdu Wiszerskich agrw, na budow kombinatu papierniczego. Jedynie niektrych winiw o specjalnych kwalifikacjach naczelnik powinien by niezwocznie odsya do Zarzdu. Byli to inynierowie-grnicy razem z Bojarszynowem. Byli i tacy, jak synny w owym czasie Samojlenko-Goldman. By to aferzysta przedstawiajcy si jako inynier z amerykaskim dyplomem. Po wielotysicznych sprzeniewierzeniach i defraudacjach okazao si, e inynier Samojlenko wcale nie jest inynierem, a jego dyplom w jzyku angielskim to po prostu uprawnienie do czytania ksiek w nowojorskiej bibliotece. Dobrze znaem Samojlenk. Zarzuca naczalstwo albo najprzerniejszymi technicznymi projektami zwizanymi z budow kolejki linowej dla przenoszenia pni drzewnych wprost z Uralskich Gr do tartacznej zatoki na rzece, albo obliczeniami dotyczcymi przeprowadzania lodowych drg na wyrbach lasu czy projektami fabryki do produkcji olejku z jode. O nowojorskim dyplomie nie byo ju mowy, ale jak przedtem, olepia naczalstwo fajerwerkami liczb i oblicze. Nie spodoba si Millerowi i wyjecha z Bierieznik. Moim ssiadem w pokoju dla dziesitnikw sta si na wiele miesicy Pawe Pawowicz Kuzniecow trzydziestopicioletni technik sanitarny z Moskwy. Trzydzieci pi lat to wiek dokonywania przestpstw. Dochodzc do tego wieku, czowiek przekonuje si, dowiaduje si, wedug Heinego, dlaczego pod brzemieniem krzya wlecze si we krwi czowiek prawy, dlaczego wszdzie ten bez czeci dochodzi do honorw sawy. Uczciwy czowiek na drodze logiki zblia si do pomysu, by popeni przestpstwo. A poniewa on, czowiek uczciwy, nie jest do tego stopnia zrczny, aby odskoczy w bok po naruszeniu pewnych przepisw prawa to go chwytaj, sdz i wyrokuj kar, po ktrej odbyciu nie ma powrotu do normalnego spoeczestwa.

Jakimikolwiek by masowymi byy areszty 1937 roku, jakkolwiek by bya ta kosa, pod ktr trafiali wszyscy pod rzd bez wyboru pojcie przestpstwa, przewinienia byo bezmiernie skaone na duszy kadego, kto przeszed agier, pozostawa wieczny lad, wieczna blizna. W latach dwudziestych przestpstwo byo jeszcze przestpstwem, a nie wiadom polityk pastwa. Dlatego uczciwy czowiek, moskiewski inteligent z dziada pradziada, Pawe Pawowicz Kuzniecow pi. On take ukrad: wszyscy kradli i on ukrad. Ale tamci odskoczyli w bok i skoczyo si na strachu, a Kuzniecow otrzyma wyrok siedem lat wizienia na podstawie paragrafu 169. Paragraf 169 to oszustwo; przestpstwem Kuzniecowa bya kradzie odziey roboczej i sprzeda caego wagonu tej odziey do rk prywatnych. Pawe Pawowicz, niewysokiego wzrostu, gowacz z ogromnym bem, napuchnit twarz i wskimi oczkami, pochodzi z kulturalnej moskiewskiej rodziny, stay bywalec opery i baletu Teatru Wielkiego, wielbiciel Teatru Artystycznego. W wolnych godzinach Pawe Pawowicz wypiewywa mi caego Kniazia Igora, Ba o grodzie Kitieu, Eugeniusza Oniegina, Rusak; opery w swoistym koncertowym wykonaniu zostay przeze mnie poznane wanie wtedy, w barakach Wiszerskich agrw, a nauczycielem moim by Kuzniecow. Takie sztuki, jak Dni naszego ycia czy Sawwa Leonida Andriejewa, Pawe Pawowicz zna na pami. Muzyka bya mu niezbdna, bya jego yciem nawet w agrze. Niestety, Pawe Pawowicz pi na umr na wolnoci i przy kadej okazji w agrze. By kierownikiem robt na jednym z odcinkw budowy (na Grnej Wilwie w kamienioomach), ale zacz pi bez opamitania i zosta zwolniony. Kuzniecow mia t wstydliw rosyjsk przypado naogowe pijastwo. Dlatego bez wzgldu na jako jego pracy wszystko koczyo si izolatorem i utrat zajcia. Ale wszystko ma swj koniec, wic i wyrok Kuzniecowa si skoczy. Spotkaem si z Pawem Pawowiczem w Moskwie. Ten pijaczek by mi droszy ni trockistowscy abstynenci obudnicy. Spotkaem si z nim na Mochowej w mieszkaniu jego kolegi z pracy i opiekuna, inyniera Tatarincewa byo to znane nazwisko w krgach technicznych wczesnej Moskwy. Pawe Pawowicz dorabia, krelc jakie rysunki, opracowujc kosztorysy. Zamwienia na te roboty otrzymywa, podpisywa i pobiera honoraria sam Tatarincew, ale nie zapomina, oczywicie, o Pawle Pawowiczu. Tatarincew to byo wielkie nazwisko i, ma si rozumie, takie honoraria. Znany to od wiekw obrazek i w dziedzinie techniki, i literatury. Pawe Pawowicz kreli, podnoszc nastrj rykwk czterdziestoprocentow wdk. Pi szklank za szklank pod zaksk z kiszonych ogrkw. Po ktrej takiej szklance Kuzniecow upad i zasn. W Moskwie nie znajdowa dla siebie miejsca. Wyjecha, zdaje si, do Aatyru. Wicej Kuzniecowa nie widziaem. YDKOW I SZTOF Nie byem wtedy felczerem, ale ze strachem spogldaem na nie koczce si szeregi nowiutkich barakw zajmowane przez tych przybywajcych z gry, z kombinatu papierniczego, z wyrbu lasw Ust-Usa, spisanych jako agrowi inwalidzi przez komisj prokuratora Pokrowskiego na podstawie paragrafu 458. Prawie wszyscy z laseczkami, ze szczudami, z

odmroonymi kikutami. Nie byo wrd nich z samookaleczeniami. Samookaleczeniowcw, ktrych krwi, zgodnie z rosyjsk klechd, nawet znachorzy nie potrafi zamawia, nie odsyali w d do Permu. Zostawiali ich w grze. Wypeniali baraki inwalidzi wedug spisanego aktu na podstawie paragrafu 458. Rany od szkorbutu, szramy i blizny, przykurcze spowodowane szkorbutem. Czarne szramy, czarna, ciemnofioletowa skra. Ten widok robi due wraenie. Inwalidw odsyano Kam w d. Ale szkorbut zacz si take u nas. Opuchnite nogi, krwawice usta, baraki inwalidw z Pnocy zaczy si szybko zapenia ludmi, ktrzy nie zdyli by na Pnocy, a ktrych ta Pnoc tylko oczekiwaa... Mona byo pomyle, e szkorbut to infekcja, choroba zakana, e to jaki wirus pozostawiony w naszych barakach przez goci z Pnocy. Ale przecie szkorbut nie jest zaraliwy. Naczelnikiem suby sanitarnej by u nas Nikoaj Iwanowicz ydkow, ydkow przed d, jak sam energicznie podkrela przy pierwszym poznaniu. Nikoaj Iwanowicz ydkow mia wyrok dziesicioletni najwyszy wymiar wedug wczesnej skali, na podstawie paragrafu 58, punkt 13 ten sam, na podstawie ktrego sdzono prokuratora Okadzkiego. Nikoaj Iwanowicz ydkow uprzejmie wyjania, rwnie przy pierwszym poznaniu, e zasza pomyka zaistniaa prowokacja, by te prowokator, nazwiskiem ytkow przez t, a on, Nikoaj Iwanowicz jest przez d. Nikoaj Iwanowicz by piknym mczyzn mody, wysoki, czarnooki, dawny wielbiciel Majakowskiego. To on, ydkow, pierwszy powiadomi mnie o samobjstwie poety w kwietniu 1930 roku. Twj Majakowski to... ten tego i poda mi artyku z centralnej gazety z portretem Majakowskiego w czarnej ramce. Nikoaj Iwanowicz ydkow nie by lekarzem, ani w ogle medykiem. Stanowisko naczelnika suby sanitarnej byo stanowiskiem administracyjnym. Historia Wiszerskich agrw zna przykady, kiedy na czele zarzdu sanitarnego ogromnego agru na sto tysicy ludzi sta zwyky oficer penomocny NKWD, niejaki Karnowski, chyba w trzydziestym pierwszym roku. ydkow, podobnie jak Stukow, dobiera z etapw do pracy u siebie winiw ze specjaln dyrektyw. Ale obawiajc si konkurencji, Nikoaj Iwanowicz wola nie pozostawia lekarza lub felczera jako wsppracownika. Dlatego wszyscy medycy naszego oddziau, ktrymi kierowa Nikoaj Iwanowicz ydkow przed d, nie posiadali ani medycznego wyksztacenia, ani wiedzy medycznej. Tak polityk Nikoaj Iwanowicz uzasadnia autorytatywnie i z pen otwartoci. eby tylko by uczciwym czowiekiem spirytusu nie wypija. A medycyna to nie taka wana sprawa w agrze. Poszukiwania uczciwego czowieka, prowadzone przez doktora ydkowa przez d, przynosiy tylko taki skutek, e liczba chorujcych na szkorbut szybko rosa. Szkorbutowcy zapeniali baraki, kadli si cikim brzemieniem na grup W. Do leczenia ich zabra si sam naczelnik oddziau Stukow. Wyszed na ganek, a przed jego dowiadczonymi oczami przekutykao kilka setek aresztantw. Naczelnik rozkaza, eby kadego dnia gania ich przez godzin. Z nastpnego etapu, wbrew yczeniu Nikoaja Iwanowicza ydkowa, pozostawi w charakterze asystenta lekarza wojskowego, felczera

Sztofa. Chorym zaczto dawa kartofle, rzep i sprawy zaczy si poprawia. Nikoaj Iwanowicz ydkow przez d zosta przekazany do dyspozycji suby sanitarnej Zarzdu, a naczelnikiem naszej jednostki sanitarnej mianowano wczorajszego aresztanta, wojskowego felczera Sztofa. Sztof nie zna w agrze nikogo. O ukadach, na ktrych opiera si Nikoaj Iwanowicz, zupenie nie wiedzia. Nasz oddzia zacz si wydobywa z medycznej zapaci. Przeom to modne sowo lat trzydziestych, sowo charakterystyczne dla budw pierwszych piciolatek. adna z nich nie obywaa si bez przeomu. Sztofowi przytrafi si zabawny incydent, ktry mia miejsce latem 1930 roku. W agrze oczekiwano na wielk moskiewsk komisj, ktra rozpocza objazd Pnocy od Zarzdu, a teraz powracaa do Moskwy. Wtedy jeszcze nie byo ani marszakowskich, ani generalskich tytuw, ale jeliby ocenia j wedug rombw, to komisja wygldaa bardzo solidnie. Mniej ni dwu rombw nikt z czonkw komisji nie nosi. Komisja przyjechaa, agier oniemia i gocie poszli od baraku do baraku. Kady naczelnik skada im raport na swoim terytorium. Doktor Sztof jego nazywano ju doktorem! w biaym fartuchu, w wojskowym mundurze rzuci si skada raport Bierzinowi, czowiekowi ogromnego wzrostu, ktry mia na naszywkach konierza trzy romby i ktry, wedug oceny felczera Sztofa, niewtpliwie musia by najstarszym rang. Ale Sztof si omyli. Po pierwszym zdaniu raportu Bierzin odstpi na bok i powiedzia: To jest naczelnik, wskazujc Sztofowi malekiego czowieka w skrzanej kurtce. Maleki czowiek pospiesznie rozpi skrzan kurtk i pokaza swoje naszywki cztery romby. By to Berman, naczelnik GUag-u. Sztof zagubi si do tego stopnia, e nie potrafi wymwi ani sowa. Berman machn rk i komisja skierowaa si do baraku jednostki sanitarnej. Nie znam dalszych losw Sztofa. OSIPIENKO Kierownikiem gospodarczym bierieznikowskiego oddziau agru by Iwan Zinowiewicz Osipienko. Osipienko to figura historyczna. Jego nazwisko spotyka si w ksice Szczegolewa Upadek carskiego reimu. Osipienko by sekretarzem metropolity Pitirima, tego samego ksicia cerkwi, ktry poleci carowi Rasputina. Osipienko bra udzia w Rasputinowskich dziaaniach, by czerwonolicym, energicznym modym czowiekiem, ktry mia w rku wielkie sprawy. Po rewolucji ukry si; chytry i zrczny, zaangaowa si do suby, ni mniej, ni wicej, w samym Zarzdzie leningradzkiej milicji. Tak wic w tworzeniu ochrony rewolucyjnych porzdkw pierwszych lat rewolucji znajduje si niemay udzia Iwana Zinowiewicza Osipienki. To posunicie okazao si niezwykle udane. Wszystkich Rasputinowskich sekretarzy wyapali i sdzili, a Osipienko pracowa jako referent w Zarzdzie milicji i nic sobie z tego nie robi do 1924 roku. W 1924 roku wysza ksika Lwa Nikulina, starego wsppracownika CzeKa, dopuszczonego i zawsze majcego dostp do tajnych archiww czekistw. Ksika dokumentarna powie miaa tytu Adiutanci Pana Boga i cieszya si powodzeniem upadek samodzierawia! wczorajsza przeszo Rosji, w ktrej dziaa i Rasputin, i Mitia Rubinsztein, i metropolita Pitirim, i Osipienko. Ksika Nikulina zostaa napisana na podstawie

dokumentw udostpnionych mu w CzeKa. Sama CzeKa zwrcia si ku swojemu wasnemu obrazowi i przez lup Sherlocka Holmesa przyjrzaa si zarwno tematowi Adiutantw Pana Boga, jak i osobom opisanym w tej dokumentarnej powieci. Osipienki szukano z pomoc centralnego wydziau kryminalnego i znaleziono go w leningradzkiej milicji. Zosta aresztowany i zasdzony, wci na podstawie tego samego paragrafu 58, punkt 13 (suba w carskiej policji). Otrzyma omioletni wyrok. Trzydziesty rok by ostatnim jego uwizienia. Nagle go aresztowano wrd osb z administracji agrowego oddziau Bierieznik (podobnie jak mnie) i przesuchiwano w sprawie Stukowa. W mojej obecnoci oficer penomocny ygalew (ten sam, ktrego pniej aresztowa Stukow) przesuchiwa Osipienk, a ten kania mu si do samej ziemi i obejmujc jego buty powtarza: Nie gubcie mnie, obywatelu naczelniku! Oczywicie Osipienko w swoich zeznaniach przeciwko Stukowowi najbardziej popisa si i wymow, i wyczerpujcym potraktowaniem tematu! Ale sprawa przeciwko niemu skoczya si na niczym. Podobnie jak ja, Osipienko przesiedzia cztery miesice w agrowym izolatorze, a potem zosta wypuszczony do agrowej zony. Nie wiem, jakie byy jego dalsze losy. PAWOWSKI Iwan Anatoliewicz Pawowski to byy carski oficer, ktry nie suy w Czerwonej Armii. Takich byo w Rosji niemao. I wszyscy oni podjli tak sam prac, nie odpowiadajc ich oficjalnemu zawodowi. Wszyscy carscy oficerowie skierowali si do rachunkowoci zostali buchalterami, planistami, ekonomistami. Pawowski pracowa jako gwny buchalter w jakim trucie w Moskwie i zapad na modn chorob przegra na wycigach pastwowe pienidze. Trwoniciela osdzono na podstawie paragrafu 116 i dano siedem lat. Pawowski przegra, liczc w czerwocach, pitnacie tysicy. By to krzepki czarnowosy pan lat czterdziestu, o niskim czole i niefrasobliwym usposobieniu. Nie wdawa si w adne polityczne rozprawy, nigdy si nawet nie przysuchiwa adnym innym rozmowom, oprcz subowych, zawsze w por odchodzc. Kiedy zostaem w agrze aresztowany, penomocny spord winiw, Piekierski, pozostawi na stole dotyczce mnie doniesienie informatora pod pseudonimem Gwiazda, napisane znanym mi wyranym, prostym charakterem pisma Pawowskiego. W doniesieniu podana bya moja szczegowa charakterystyka jako wroga pastwa, naczalstwa i wadzy. Pawowskiemu przekazywaem swoj prac z okazji wyznaczenia Millera na kierownika robt ze strony agru tak to si wtedy nazywao w Bierieznikchimstroju. Pawowski by czowiekiem zdolnym, wesoym i wytrwaym. Podobnie jak dzikus, nie potrzebowa czasu na przejcie od snu do jawy. Wystarczyo tylko dotkn jego ramienia a Iwan Anatoliewicz mg odpowiada na kade pytanie. Zapamitaem na cae ycie jeden aforyzm Pawowskiego. By on, jako byy oficer, wielkim zwolennikiem generaa Gurko, znanego wojskowego publicysty z carskich czasw, autora Regulaminu polowego. Nie trzymaj si regulaminu jak lepy ciany ten cytat, epigraf na marginesie regulaminu suby w polu, Pawowski czsto przypomina. Ale jeszcze czciej cytowa zakoczenie jednego z licznych przemwie generaa Gurko. Brzmiao ono tak: onierze! Nie mwcie, e legniecie murem i wrg przejdzie tylko po waszych trupach. Niech on legnie, a przejdziecie wy!

Jest to aforyzm, ktry pomaga przey, nie pozostawiajc wtpliwoci, chocia autor tych sw to nie Napoleon ani Clausewitz, czy choby Skobielew. Kierownik robt postawi po kilku starszych dziesitnikw na kadym odcinku pracy, w zalenoci od jej charakteru adowaczy, kopaczy, lusarzy, montaystw, cieli, kamieniarzy itd. Starsi dziesitnicy mieli pod sob kilku dziesitnikw, a kady dziesitnik kilka brygad, z brygadzistami na czele spord robotnikw agru lub wolnych, zalenie od warunkw. Ulubiecem Pawowskiego by Aleksander Ippolitow powocy nagradzanym rysakiem, ktrym po ograbieniu banku w Ninim Nowogrodzie uwiziono pienidze. Kradzie przekroczya milion, a odzyskano bardzo mao. Dlatego take nowogrodzki wonica, aden czonek bandy, lecz jedynie wynajty na gocinny wystp, otrzyma wyrok mierci, zamieniony na dziesi lat. Rzadki wypadek w tego rodzaju sprawach. W moim pierwszym aresztanckim etapie w 1929 roku szed na Wiszer Szyow, z czteroletnim wyrokiem. By szoferem Banku Pastwowego. Jak ustalono, mia on zatrzyma samochd tworzc korek ograbienie miao miejsce na Nieglinnej, w odlegoci dwu przecznic od banku na czas, w ktrym rabusie zaczn i ukocz swoj robot. Rabusie zniknli z pienidzmi, a sdzili tylko Szyowa e zatrzyma samochd. Dali mu raptem cztery lata. A tu nagle rozstrza za uwizienie! Jeszcze z dziecistwa wiem, jak wygldaa historyczna ucieczka Kropotkina[19]. A i kady ko wie: Przeszkoda! Wiem, e ten ko jeszcze posuy przy ucieczkach z wizie. I nagle Szura Ippolitow jako rabu! [19] Ksi Piotr Kropotkin (18421921) przywdca i teoretyk anarchizmu rosyjskiego, w 1876 wsawi si brawurow ucieczk z twierdzy Pietropawowskiej, gdzie zosta osadzony dwa lata wczeniej. Do 1917 r. przebywa na emigracji (przyp. red.). Jak si nazywa twj ko? To klacz. Matylda. A po co ci to? Tak sobie. RUSAKA Dopki budowa si gigant pierwszej piciolatki, kombinat chemiczny w Bierieznikach, Moskwa nie zapominaa o nim. Pojawiay si tam i zespoy estradowe, i cyrkowcy, i iluzjonici, i wdrowne teatralne trupy, aeby pomc, obsuy, zarobi, wnie swj wkad... Nie zjawi si tylko w Bierieznikach zesp synnej Granatowej Bluzy, ktrej kierownik, ideolog, przywdca i twrca, Borys Juanin, odsiadywa trzyletni wyrok pozbawienia wolnoci za prb ucieczki za granic. Kombinatu jeszcze nie byo. By jedynie Bierieznikchimstroj kombinat w budowie gdzie naczelnikiem by, rozstrzelany pniej, Granowski, a sekretarzem rejonowego komitetu Szachgildin, take potem rozstrzelany. Pokazywano rwnie filmy, w autoklubie fabryki sody, byej fabryki Solvay. Pomieszczenie byo malekie. Transportowcom za wywietlano filmy w ogromnym budynku biura, przypominajcym korytarze Paacu Pracy na Solance.

By klub dla cudzoziemcw, ale nie odbyway si tam adne przedstawienia ani nie byo seansw filmowych cudzoziemcy ogldali filmy w oglnej sali klubowej. Klub, zajmujcy pomieszczenie jednego baraku, nie stwarza moliwoci pzyjmowania brygad artystw przyjedajcych do bojownikw frontu pracy, do wypeniajcych i przekraczajcych normy. Pracujcy tu ludzie wolni, cay Bierieznikchimstroj, urzdzali swoje wieczorki w tym dopiero co wybudowanym agrowym klubie na Adamowej Grze. Sama idea agrowej zony bya taka, eby zagospodarowa, wyprbowa i przekaza barak wolnym. W zonie na Adamowej Grze by take szpital, ktrym kierowa wojskowy felczer Sztof. Ale najbardziej luksusowym agrowym domem wewntrz zony by klub luksusowy pitrowy klub, z kabin projekcyjn, garderob do charakteryzacji i nawet z kanaem orkiestrowym. Pitro klubu zajmowaa zawsze komrka ledcza wraz ze swoimi pokojami, cel i lepymi korytarzami. Tam mnie pniej przesuchiwano. Byo to latem 1930 roku. Wygraem turniej szachowy, zajwszy pierwsze miejsce, i otrzymaem nagrod szachy, ktre przechowuj do dzi. Niestety, s bez naklejki, a bez niej dla mnie te szachy to nagroda i nienagroda. Zgodnie z rozumowaniem zony usunito z szachw ten dowd. Klub by naprawd adny, i agrowa trupa dawaa tam koncerty dla wolnych za opat, tak jak si naley. Wolni byli zadowoleni, a agrowe naczalstwo jeszcze bardziej. Pamitam koncert, w ktrym wystpowa jako konferansjer batniak Michajow. By to profesjonalny konferansjer, nie gorszy od jakiego Garkawiego czy samego Aleksiejewa. Pamitam take wielki sukces Umierajcego abdzia Saint-Sansa, w ktrym wystpujca artystka staraa si przypomnie widzom niemiertelny przekaz Anny Pawiowej. Wzili t artystk do agiernego Zarzdu w Wiaisze pniej, w 1931 roku, spotkaem si z ni na Pnocy, gdzie pracowaa jako siostra medyczna. Nie potrafi oceni, czy taczya ona abdzia dobrze wedug zasad choreografii ale wanie abd wywoa szalone owacje agiernikw. Artystka nie przygotowaa niczego na bis, i trzeba byo odpowiedzie na owacje ponownym odtaczeniem abdzia. I wtedy ujawniy mi si siedziaem w pierwszym rzdzie i zmarszczki, i zwida szyja, i jakie zmczenie w caym tym tacu, opracowanym kiedy przez Fokina dla Pawiowej. Tak jakby jej zmczenie przewyszao znuenie umierajcego abdzia, jeeliby t ca symbolik rozpatrywao si z pozycji pastwowego realizmu, chociaby z pozycji Teatru Artystycznego. Dla mnie ten taniec by nowoci, nigdy jeszcze nie widziaem baletu i w dziecistwie, i w modoci, i na uniwersytecie wszystko mino bez baletu, obok baletu. W Umierajcym abdziu, wykonanym na scenie agrowego teatru trzeciego oddziau Wiszerskich agrw jesieni 1930 roku, by jeszcze jeden wany dla mnie szczeg.

Balerin taczc abdzia bya winiarka-amatorka z kka artystycznego, wzita z przejedajcego etapu. Ta artystka-balerina nazywaa si Jelena Nikoajewna Szmidt. Bya rodzon crk Nikoaja Szmidta, moskiewskiego fabrykanta, uczestnika rewolucji 1905 roku w Moskwie, rozstrzelanego przez carskie wadze fabrykanta mebli Szmidta najbardziej bojowego czonka bolszewickich oddziaw walczcych na barykadach. Do 1969 roku w gazetach mylono Szmidtw. Nikoaj Szmidt to meblarz, mody czowiek, ktry odda spadek dla sprawy rewolucji i zosta rozstrzelany w 1905 roku. Piotr Szmidt za to porucznik, ktry zasyn w czasie powstania na Oczakowie, inspirujc pojawienie si na swj temat ogromnej literatury, z lekka histeryczny eserowiec. To rni ludzie. I jeli wystarczyo okreli siebie jako syna porucznika Szmidta, aeby kady sowiecki dziaacz pieszy z pomoc hochsztaplerowi, wyciga przyjazn do, co wywoao potok literatury, to z crk Szmidta-meblarza sprawy miay si inaczej. Chocia ojciec Jeleny Nikoajewny by wanie bohaterem 1905 roku w Moskwie, to jego crka dowiadczya wszelkich kolei losu w agrze zarwno jako winiarka, jak i kobieta-aresztantka. Ale zamierzaem powiedzie zupenie o czym innym jedynie o tym, e w Bierieznikach w 1930 roku adny by tylko agrowy klub, agrowy teatr i e ten teatr mimo niezrcznoci takiej sytuacji wystawia w zonie przedstawienia i agitacyjne koncerty dla wolnych. Obsugiwa giganta pierwszej piciolatki prboway take wolne brygady, ale nie puszczali ich do agru, a przy tym poziom ich koncertw by niszy od tego, jaki prezentoway agrowe zespoy. Wystawiono Malinowe konfitury Afinogienowa, odbyway si prby jeszcze jakiej sztuki, gdy naczalstwo zadziwia nieoczekiwana propozycja biura zwizkw zawodowych z Moskwy. Bieriezniki miaa odwiedzi, ni mniej, ni wicej, tylko moskiewska Opera. Siedzcego w gabinecie naczelnika impresaria przodujcego zespou zupenie nie peszyo, e jego wystpy odbd si za drutem kolczastym. Zastpca naczelnika Baaszow, w mojej obecnoci jako konsultanta byem czonkiem rady artystycznej agrw od czasw, jak wygraem turniej szachowy przeprowadzi z impresariem rozmow. Wystawimy Traviat, Rigoletto, Rusak, Fausta i damy koncert pi wieczorw. A ilu macie ludzi? Wszystkiego osiem osb. Dziewity pianista. Jak wam bdzie wygodniej spytaem czy wystawiamy jednego dnia po dwie takie same opery dla wolnych i dla winiw, czy te pod rzd dla wolnych, a potem dla winiw? Ile kosztuj wasze wystpy? Impresario poda cen.

Wrczymy wam t sum gotwk. Ale ja mam do was, towarzyszu Baaszow, jeszcze prob rozpywajc si w uprzejmociach powiedzia impresario. Sucham pana. To dotyczy kolacji. Prosz si nie niepokoi, kolacja bdzie, ale oczywicie bez alkoholu... Bez alkoholu kolacja nie jest kolacj. Prosz wierzy, nawet nasze damy... Wierz powiedzia Baaszow. Ale nie mamy, prosz si postawi na naszym miejscu. Z chci, z chci to czyni powiedzia impresario. Zamiast tego wic omwmy spraw prezentw. Jakich prezentw? No takich, na jakie agier sta. Co z produktw spoywczych. Po puszce konserwy misnej. I kartofli... Doskonale, doskonale powiedzia impresario. Ale jednak chciaoby si czego, jak by tu najprociej wyrazi, nie papieronic, nie brylantw, nie wisiorkw, lecz mimo wszystko jakiej rzeczowej materializacji naszych niematerialnych relacji. Nie moemy nic materialnego ofiarowa. Ale jednak... Czyby chodzio o agrowe trzewiki? Czy moe o buszaty soowieckiego kroju? Trzewiki byyby bardzo dobre cicho powiedzia impresario. Dobrze, dam wam osiem par. Ale tam nie ma damskich. A czy w agrze nie ma kobiet? S. Ale one chodz w mskim obuwiu. No wic i dla nas mskie. Dobrze odpowiedzia Baaszow. A jednak co wam podpowiem wyszepta impresario. Dajcie nam po parze bielizny.

Ale przecie u nas bielizna pastwowa, pcienna. Z pieczciami. My pieczcie wytniemy. Baaszow podda si. A wic dogadalimy si co do dziewiciu par bielizny, dziewiciu par butw... Nie mamy w agrze butw. Opera nie bya taka marna, jak tego si spodziewaem po naszej rozmowie. Co prawda Rusace brakowao jednego oka, a to wstawione miao inn barw, ale podobno Aleksander Macedoski te mia rnice si oczy. Rusaka bya on impresaria. Wtedy to wanie wysuchaem kilku oper. Obok mnie siedzia Pawe Kuzniecow, nasz technik, mj krajan, teatroman, bywalec teatru Bolszoj, i pokada si ze miechu. Ale publiczno w sali, publiczno aresztancka, zostaa porwana przez t parad sztuki operowej, chocia wszystkie opery byy piewane na tym samym maciupkim skrawku sceny. Wszyscy si trudzili, przesuwali dekoracje, przybijali ta, w biegu orientowali si, co mona zastosowa z naszych rezerw mczyni i kobiety pracowali pod komend impresaria. Opera rzeczywicie bya z Moskwy. Moskiewska Opera Obwodowa zesp objazdowy bez adnego szachrajstwa. Zrobiwszy wypad na budow giganta pierwszej piciolatki, trupa zarobia niemao ptaszkw w sprawozdaniach na temat rozjaniania krlestwa nowych budw wiatem kultury. Nie mam adnych pretensji do tej chatury. Z ca pewnoci przewyszaa wszystkie czeczoteczki, cyganeczki w organizowanych przez batniakw rozrywkach. Dziao si to latem 1930 roku, a w lecie 1932 roku w budynku Domu Zwizkw, gdzie miecia si nasza redakcja, zetknem si twarz w twarz z impresariem, ktry wychodzi przez drzwi biura trup objazdowych Moskiewskiej Opery Obwodowej. Przez minut przygldalimy si sobie. Nie, to by nie moe! powiedzia impresario. WAKOW W cigu tych czterech miesicy, ktre w czasie ledztwa spdziem w izolatorze, wydziay pracy zostay zreorganizowane i przeksztacone w URCz-e ewidencyjno-dystrybucyjne dziay zgrupowane w URO ewidencyjno-dystrybucyjnym wydziale przy Zarzdzie agru.

Nowym naczelnikiem URO by Wakow ten sam Wakow, ktrego nazwiskiem zostao ochrzczone magadaskie wizienie: Dom Wakowa. W poowie lat trzydziestych w Magadanie Wakow by pierwszym naczelnikiem agru i zastpujc Filippowa, ktry wtedy chorowa, wybudowa wizienie, uwieczniajc swoje nazwisko. Gdyby Filippow zastpca Bierzina w sprawach agru nie chorowa, wizienie nazywaoby si Domem Filippowa. Byoby to tym bardziej usprawiedliwione, i Iwan Gawriowicz Filippow zmar na zawa serca w jednej z cel w grudniu 1937 roku. Ale wizienie nazywao si Domem Wakowa. Wakow to czerwony na twarzy, krpy, ruchliwy czowiek o wysokim, dwicznym tenorowym gosie co bywao oznak wielkiego mwcy w rodzaju Jaursa czy Zinowiewa. Z Wakowa by aden mwca. Do winiw odnosi si niele, nie pozujc na wielkiego naczelnika. Mczy si z powodu kataru odka, cay gabinet mia zapeniony butelkami jakiej mineralnej wody. Staa ona na stole, na oknie, na pododze gabinetu. Jednego razu w czasie rewizyjnego nalotu Moskwy, ktremu przewodzi czonek kolegium GPU, Priba, Wakow spni si z usuniciem butelek. Czy to wasz gabinet? gbokim basem spyta maleki Priba z trzema rombami na naszywkach konierza. Mj wysokim tenorem odpowiedzia Wakow. Otwrzcie biurko. Wakow wysun szuflad swojego biurka. Otwrzcie szaf. Wakow otworzy szaf. Bya ona wypeniona pustymi butelkami. A to co takiego? Mineralna zapia Wakow bo przecie nie wdka. Priba ju wychodzi z gabinetu. Wakow nie czyta ksiek ani gazet i cay swj wolny czas spdza jednakowo; nabrawszy do torby naboi do maokalibrowego karabinku, sadowi si w ogrodzie w pobliu klubu dla wolnych i strzela cay dzie do lici. Na Wiszerze nie mia ze sob rodziny, a picie, jak si domyliem po obfitoci oprnionych butelek mineralnej wody, byo mu zakazane. Wydty brzuch, ktry Wakow ciga z trudnoci pasem, nie sprzyja wojskowemu wygldowi oglnie dziarskiej figury. By on czowiekiem samodzielnie mylcym, nie czeka, co powie Bierzin czy Filippow, i oto zosta wyznaczony na nowego i pierwszego naczelnika URO. No c, Szaamow, co teraz chciaby? Gdzie bdziesz pracowa? Mgbym ci odesa z powrotem, ale tam s ju wszyscy nowi. Jakeby, cztery miesice to cztery wieki. Nie, nie chciaem ani do Stukowa, ani do Millera, nie chciaem take wraca do Bierieznik.

Urzdzaj si tutaj, w pierwszym oddziale. Przyjdziesz zawrzemy umow. A u pana nie mona? Gdzie u mnie? W URO? Chcesz pracowa u mnie w URO? Uwaaj i Wakow zadzwoni. No, Aleksandrze Nikoajewiczu, prosz pozna naszego nowego pracownika. Aleksander Nikoajewicz Majsuradze, naczelnik wydziau kontroli URO, osdzony na podstawie paragrafu 59 za rozpalanie narodowych wani, pracujcy na wolnoci jako mechanik kina, zaczyna formowa URO. To bohater bierieznikowskiego procesu. Do mnie, do inspektoratu. A do statystyki? Co pan, po co Jegorowowi? W URO byo bardzo wiele pracy. Pracowao tam piciu czy szeciu winiw. Ja wsppracowaem jako przedstawiciel URO z komisj Kuzniecowa, dobierajc batnych do bolszewskiej komuny roboczej. Wsppracowaem take z prokuratorem Pokrowskim przy selekcji i spisywaniu akt inwalidw zgodnie z paragrafem 458. Nie bez korzyci i zaciekawienia przypatrywaem si temu, jak to si odbywa w praktyce jak dobieraj ludzi, o czym z nimi rozmawiaj, w jaki sposb zadaj im pytania, jak tamci odpowiadaj by to dla mnie zupenie nowy wiat. W komisji Kuzniecowa obowizywa osobisty kontakt, rozmowa, uzyskane wraenie. Brali udzia w rozmowie z Kuzniecowem przyjezdni reedukowani batniacy, suki, ktrzy jeszcze wpadali do gospodarzy Wiszery. Komisja Pokrowskiego nie wymagaa bezporedniego kontaktu z inwalidami. Po prostu zbierano akta wedug listy przedstawionych do zwolnienia inwalidw ilu tam byo sprawcw samookalecze, ilu z zadanymi przez siebie urazami. Wybierano sprawy i Pokrowski je rozpatrywa, rozkadajc na dwie strony: na prawo do zwolnienia, na lewo do pozostania w agrze. Pokrowski wybiera i sprawdza wedug paragrafw kodeksu. Paragraf 58-6, bez wzgldu na termin wyroku, nie podlega zwolnieniu na podstawie inwalidztwa. Byy jeszcze inne paragrafy, bardziej modne, ktre albo uatwiay, albo czyniy ciszym ycie aresztanta. Ale dochodzio do tego jeszcze co. Pokrowski nie zwalnia wszystkich, ktrzy byli inwalidami, mimo e paragrafy ich wyroku nie przeszkadzay zwolnieniu. Mia z gry narzucon liczb, graniczn liczb, powyej ktrej nie mg nikogo zwolni z agru. agier kierowa do zwolnienia znacznie wicej inwalidw ni zatwierdzano. Bo Pokrowskiego obowizywaa teoretyczna norma zwolnie, i wszyscy ni nie objci pozostawali w agrze do ukoczenia wyroku. Dobrze to zrozumiaem, gdy Pokrowski zaokrgli liczb do dwustu osb i wskaza na stert tych, co nie trafili. A tych prosz wczy do grupy przyszorocznej .

Tak wic nawet inwalidztwo miao w agrze swoje formalne ograniczenia. Zdarzyo mi si w tym czasie uczestniczy w jednej wanej komisji. Problematyka wyjazdu komisji bya nastpujca: czy agier moe wzi na siebie zaopatrzenie i nadzr produkcyjny nad lespromchozami wraz z ich si robocz przesiedlonymi kuakami. WYJAZD DO CZERDYNI W owym czasie w kocu 1930 roku przyszo mi uczestniczy w jednej bardzo ciekawej komisji zajmujcej si badaniem sprawy czerdyskich lespromchozw nie wypeniajcych planu. Komisja zostaa zorganizowana na podstawie rozkazu z Moskwy i mieli do niej wej naczelnicy agrowych urzdw. Ale wysokie agrowe naczalstwo jest leniwe, nie bardzo lubi osobicie uczestniczy w wielodniowych wyjazdach bez zapewnionego bytu, a w dodatku pod koniec 1930 roku wszystkie produkty ywnociowe naleao bra ze sob. Znacznie prociej byo posa swojego zastpc lub zastpc zastpcy, akta za zatwierdzi i podpisa potem. Tak wic zamiast samego Bierzina i jego zastpcy w sprawach agru, Iwana Gawriowicza Filippowa, pojecha jako przewodniczcy komisji Wasilij Nikoajewicz Kudriawcew, naczelnik pierwszego oddziau agru. Zamiast naczelnika wydziau sanitarnego, Karnowskiego, jecha zrzdzcy i niezadowolony lekarz. W roli przedstawiciela samego agru wystpowa mj stary znajomy, komendant pierwszego oddziau, Niestierow, ten sam, ktry jednym uderzeniem swojej owosionej pici zwala z ng kadego aresztanta. Ten to Niestierow jecha ze mn w jednej kibitce jako czonek komisji ze strony agru. Czwartym by ledczy w randze porucznika czy podporucznika, oczywicie wolny. Ze strony URO powinien pojecha Wakow, ale dowiedziawszy si, e trzeba bdzie w Czerdyni spdzi niejedn noc, przekaza ten obowizek swojemu zastpcy w sprawach statystyki, Jegorowowi, pniej rozstrzelanemu na Koymie. Zdecydowano te, aby posa Majsuradze naczelnika oddziau kontroli, chocia by on winiem. Ten jednak odmwi: przyby wielki etap. No wic kto? Wakow chodzi po pokoju. Podwoda stoi ju przy wartowni! Niech Szaamow pojedzie. No c, gdzie s twoje rzeczy? Wszystko mam przy sobie. No i Wakow, uradowany, e nie musi jecha, przyprowadzi mnie do sa wysokiej komisji. Trzy nasze kibitki jechay przez gste sosnowe bory wijcymi si drogami, od lespromchozu do lespromchozu. Praca zostaa porzucona, gwizdu pi nigdzie nie byo sycha. Towarzyszy nam miejscowy komendant, tak si nam przedstawi, i pokazywa porzucon osad, wieo wyciosane izby z otwartymi drzwiami, z elaznymi piecykami, gdzie nie byo ani ognia, ani dymu. Byy to osady zesacw po przeprowadzeniu kolektywizacji. Mieszkacy Kubania, ktrzy nie trzymali w rkach piy, przywiezieni tutaj wbrew woli, pouciekali lasami. Pozosta tylko komendant, otrzymujcy w Czerdyni pensj i kartki na chleb.

Czerdynia zaopatrywaa w budulec wanie nasz agier Krasnowiszersk, i postawiono spraw tak: czy mog poszczeglne agry wzi na siebie i zaopatrzenie, i wykonywanie podstawowych robt w tych lespromchozach, czy potrafi zapewni tym osadom ochron? Komisja wypowiedziaa si przeciwko przekazaniu agrom osad i pracy. Pisaem protok przygotowywany przez t komisj, a tekst dyktowa Kudriawcew, nasz przewodniczcy. Gdy zbieralimy si do odjazdu, do Czerdyni cign kto yw spord osiedlonych i dwa pokoje czerdyskiego hotelu, gdzie spdzilimy dwie doby, nieustannie byy atakowane przez godnych i pozbawionych praw ludzi. To, e lagier nie wemie ich do siebie, wywaro bardzo przygnbiajce wraenie. My i uzbrojony naczelnik zostalimy zaatakowani przez kobiety i dzieci. Moe naczelnik zechce si z ni przespa? Oto moja crka. Oddaem p bochenka chleba, ktry miaem ze sob z agru. Wszyscy oni byli wolnymi zesacami. Kudriawcewowi i nam wszystkim rzucali si do ng, kadli si na drodze sa. Nikt z nas nie zabra ze sob chleba, a w Czerdyni nie byo adnej stowki. Ale Niestierow, jako bardziej dowiadczony, a przy tym miejscowy, zaopatrzy si w waliz mroonych kotletw, ktre zostay zjedzone przez komisj w hotelu przed odjazdem do domu. Wszyscy jechalimy w milczeniu i milczc powrcilimy. W tym czasie miaem okazj zapozna si z danymi Gwnego Zarzdu agrw GUag-u. W dniu 1 stycznia 1931 roku w ZSRR byo szesnacie agrw: UWIT (na miejsce UWON-a), Sowki, Karaganda i jeden z najwikszych liczebnie Tiemnikowski agier (Potma). Razem w tych szesnastu agrach byo okoo dwch milionw ludzi. Nasz by jednym z wikszych na szedziesit tysicy. Wybiegajc w przyszo, powiem, e najwicej agiernikw byo nie na Koymie, nie w Workucie i nie w Bamagu, lecz w Dmitagu, z centrum w miecie Dmitrowie, w ktrym zmar Kropotkin, obsugujcym Kana Moskiewski milion dwiecie tysicy. To w 1933 roku, i wikszej liczby winiw nie byo. Opowiadam o tym wszystkim, posugujc si oczywicie pamici. W tym samym styczniu 1931 roku miaem sam pojecha jako inspektor dla zbadania Pnocy, drugiego oddziau Wiszerskich agrw. Pnoc bya rejonem karnym. Zagna na Pnoc to bya staa, zrozumiaa dla wszystkich pogrka naczalstwa. Kady agier, zgodnie z zamysem, realizuje prymitywny sposb nagradzania i karania. Nagroda to chodzenie bez konwoju do osady, lekka, nawet nie fizyczna praca. Kara to przeniesienie na cikie roboty, wysanie do karnego oddziau. W samym karnym rejonie s dziesitki moliwoci przesuwania si z gry na d, od stanowiska naczelnika do piy drwala i karnego izolatora. Caa skala nagrd i kar zostaa wypracowana bardzo szczegowo i logicznie. Ale z pocztkiem lat trzydziestych skrytykowano j za prymitywizm, ma elastyczno, z efektywno i przerobiono od pocztku do koca, wprowadzajc tak bro, jak zaliczenia roboczych dni, skal wyywienia wynalazek genialny, stymulujcy wydajno pracy. Wszystko to uzyskano na drodze praktycznoempirycznej, nie bdcej rezultatem jednolitej myli jakiego geniusza za. A agrowy system, bez wtpienia genialny, w istocie zawiera t sam prymitywn zasad nagradzania i karania dzieci, zasad wychowania.

Szacunek dla takiej Pnocy wpajano mi latem w Wiaisze, jeszcze przed wyjazdem do Bierieznik. Osiedle Wiaicha inaczej Krasnowiszerskie stoi na nizinie, a droga w gry, na Pnoc, jest stroma, i dobrze wida, co si na niej dzieje. STIEPANOW Ostatnio opublikowano wiele prac na temat antonowskiego powstania na Tambowszczynie w 1921 roku[20]. Byo to powstanie, ktrego w aden sposb nie udao si stumi, dopki nie przej dowodzenia bohater Kronsztadu, Tuchaczewski. Ostrzaem armat zmit z powierzchni ziemi wszystkie wioski, w ktrych mieszkali podejrzani o uczestniczenie w powstaniu chopi, nie robic rnicy pomidzy tymi, co naprawd wojowali, a spokojnymi mieszkacami, nie troszczc si o ycie kobiet i dzieci. Po tym artyleryjskim przygotowaniu do nie zrujnowanych jeszcze osad wprowadzone zostay garnizony Czerwonej Armii, ktre miay tam pozosta przez rok. W nastpstwie tego powstanie zaczo przygasa, i rozpoczto polowanie na Antonowa. Pojmano go, kadc kres powstaniu. [20] Take powstanie tambowskie lub Antonowszczina najwikszy zryw chopski w porewolucyjnej Rosji przeciwko polityce rolnej bolszewikw. Wybucho 15 VIII 1920 r. we wsi Chitrowo pod Tambowem i trwao do lipca-sierpnia roku nastpnego, szybko rozszerzajc si na ssiednie rejony. W szczytowej fazie liczyo ok. 50 tys. uzbrojonych uczestnikw, tworzcych regularne oddziay zbrojne. Do koca pod przywdztwem eserowca Aleksandra Antonowa (18881922) {przyp. red.). We wszystkich historycznych pracach na temat tego powstania mwi si, e Antonow zosta zabity podczas wymiany strzaw latem 1921 roku. W rzeczywistoci jego los wyglda inaczej. Zastrzeli go rodzony brat, gdy Antonow lea chory na tyfus, w malignie. Sam si te zastrzeli. Taka to bya mier. mier bohatera. W odrnieniu od innych armii walczcych z Sowietami, w oddziaach Antonowa, podobnie jak w Czerwonej Armii, byli komisarze polityczni. Sam Antonow to byy eserowiec, a dokadniej byy narodowolec z tych modszych, zasdzony na wieczn katorg i odbywajcy kar w Szlisselburgu. Wyzwolia go rewolucja lutowa i by on u siebie, w swojej miejscowoci, w Borisoglebsku naczelnikiem milicji, podobnie jak Frunze, ktry take w owych miesicach by naczelnikiem milicji w Misku. Komisarze polityczni Antonowa wydawali gazety, ulotki, w ktrych szczegowo wyjaniano, o co wystpuje Antonow. Osobisty los, osobista tragedia Antonowa wie si z jeszcze innym ludzkim losem. Latem trzydziestego roku, po czterech miesicach izolatora i ledztwa w sprawie Bierieznik, pracowaem w URO Wiszerskich agrw jako starszy inspektor kontroli wykorzystania siy roboczej. Naczelnikiem tego oddziau by Majsuradze, ktry pniej by naczelnikiem URO na Koymie i zosta rozstrzelany razem z Bierzinem w 1937 czy 1938 roku. URO w aden sposb nie mogo znale starszego referenta. Jest to stanowisko, przez ktre przechodz sprawy zwalniania winiw. Zmieniao si na nim wiele osb i wolnych, i winiw: to apwki, to niedbalstwo przeszkadzao w zorganizowaniu sprawnej pracy. Nie mogli w agrze dobra do niej czowieka, zawiadomili o tym GUag, i za specjalnym skierowaniem z Moskwy przyjecha jeden wizie, byy starszy referent w Sowkach. Nazywa si Michai Stiepanowicz Stiepanow.

Konwojent przekaza mi jego akta (Majsuradze nie byo), ktre po otworzeniu pakietu pobienie przejrzaem. W carskich czasach: siedem lat w Szlisselburgu za udzia w organizacji maksymalistw[21], ostatnie miejsce pracy w Moskwie kierownik dziau administracyjnego NK RKI[22]. [21] Od 1906 r. radykalny odam partii eserowcw, propagujcy terror i ekspropriacj jako rodek do osignicia celu (ustroju socjalistycznego); po rewolucji opowiedzieli si m.in. przeciwko dyktaturze proletariatu i centralizacji gospodarki, wzywali do walki przeciwko bolszewikom; w formie szcztkowej przetrwali do 1923 roku (przyp. red.). [22] NK RKI Narodnyj komissariat rabocze-kriestianskoj inspiekcji, Komisariat Ludowy Inspekcji Robotniczo-chopskiej. Stiepanow chodzi z laseczk przykurcz po szkorbucie na Solwkach wykrci mu nog, a i granatowych plam na ciele byo niemao mieszkalimy w jednym baraku. Sprawy zaczy i dobrze. Stiepanow by dobrze obznajomiony ze wszystkimi subtelnociami, z ktrymi ma do czynienia grupa zwolnieniowa wyuczony jeszcze na Solwkach. Kadego dnia o okrelonej godzinie przekazywa osobicie naczelnikowi URO krtkie sprawozdanie o zwolnieniach majcych miejsce w cigu doby. Oddawa podliczeniow notatk. Naczelnika URO Wakowa zastpowa wtedy Majsuradze, a gdy Majsuradze wyjecha na dug delegacj, chyba do Permu, ja zajem jego gabinet, bdc na stanowisku starszego inspektora. Kadego dnia o dziewitej Stiepanow zjawia si u mnie, oddawa notatk i nie odchodzi. Pozostawa, aby porozmawia. Pewnego dnia, na pocztku jego pracy, spytaem go: Michaile Stiepanowiczu, a za co ty siedzisz? Ja? Przecie ja wypuciem Antonowa. Opowiedzia mi zadziwiajc histori, powtrzon przeze mnie w opowiadaniu Echo w grach, znajdujcym si w zbiorze Artysta opaty [23]. [23] Wspomniany zbir znajduje si w cyklu Opowiadania koymskie. Siedemnastoletni gimnazjalista Stiepanow zosta aresztowany w grupie eserowcwmaksymalistw, ktrzy stawiali opr z broni w rku. Wszyscy zostali powieszeni, jedynie niepenoletni Stiepanow pozosta przy yciu, skazany na wieczn katorg i osadzony w Szlisselburgu. Swj kajdaniarski wyrok odbywa tam razem z Antonowem, przyszym wodzem tambowskiego powstania. Przez dwa lata ni razu nie pokcilimy si opowiada mi Stiepanow. Kiedy czas odbywania wyroku w kajdanach min, Stiepanow znalaz si w normalnej sytuacji winia. Spotka w Szlisselburgu Sergo Ordonikidze i pod wpywem rozmw z nim zmieni pogldy z eserowskich na bolszewickie. Po zwolnieniu w lutym 1917 roku Ordonikidze nie zapomnia o Stiepanowie. Wiosn 1917 roku Stiepanow wstpi do bolszewickiej partii, bra udzia w Padzierniku, w czasie wojny domowej dowodzi poczonym oddziaem pocigw pancernych i dziaa na antonowskim froncie.

Wydano wtedy rozkaz wszystkim oddziaom: po schwyceniu i rozpoznaniu Antonowa niezwocznie go rozstrzela. I oto opowiada Stiepanow powiadamiaj mnie, e czwarta grupa schwytaa Antonowa. Na tym odcinku frontu ja byem najstarszy stopniem. W swoim wasnym wagonie. Mwi: Wprowadcie Antonowa. Wszed, a ja kazaem konwojentowi wyj za drzwi. Konwojent wyszed, ja za podszedem do Antonowa i powiedziaem: Saszka, to ty? Bylimy razem skuci w Szlisselburgu. Jak mogem o tym nie pamita? Nie czytaem ani jednej z ulotek, ktre wypuszczali antonowscy komisarze polityczni. Ulotka miaa mniej wicej taki sens: Jestem starym katornikiem ze Szlisselburga, skazanym na wieczn katorg i oswobodzonym dopiero przez rewolucj. A c wasi wodzowie, Lenin z Trockim, ktrzy byli jedynie na zesaniu? Czy mona ich porwna ze mn? Nie czytaem tej ulotki. Co pocz? Oczywicie powiedziaem, e nie mog go rozstrzela, chocia jest taki oficjalny rzdowy rozkaz. Co wicej, zwolni go, jeeli da mi sowo honoru, e nie bdzie dalej walczy z Sowieck Wadz i rozpynie si w niebycie. Antonow da mi na to sowo. Tej samej nocy uciek spod stray. Odby si sd. Trybuna wojenny. Przewodniczy mj brat, rwnie oficer Czerwonej Armii. Naczelnik stray otrzyma dziesi lat z zawieszeniem za nieprawidowe rozstawienie posterunkw. I to wszystko. Powstanie wybucho z now si. Po kilku miesicach czwarta grupa uja Antonowa: lea w tyfusowej malignie i zosta zastrzelony przez rodzonego brata trzymajcego wart przy ku. Skoczya si wojna domowa, i od 1924 roku ponownie pracowaem u Ordonikidze jako kierownik administracji NK RKI. Pracowaem przez dwa lata. Potem zauwayem, e jestem ledzony. Kto mnie sprawdza. Ale przecie Antonow nie yje, mj brat take, a sam na siebie nie doniosem. Nadchodzi dzie, gdy mnie aresztuj. I pierwszym pytaniem po ankietowych przepytankach byo: Gdzie bylicie w 1921 roku? Opowiedzcie o okolicznociach ucieczki Antonowa spod stray. Kbek si rozmota w taki sposb. Antonow nie uciek sam, lecz z pojmanym razem z nim oficerem. Ten oficer dosta si do Chin, bra udzia w wypadach atamana Siemionowa, zosta schwytany, odwieziony do Moskwy i tam oprzytomnia. Opowiadajc szczegowo o swoim yciu, doszed do momentu aresztowania razem z Antonowem przez czekistowsk grup w 1921 roku. Zeznanie tak wygldao: Antonow nic mi nie mwi, ale sdzc po wszystkich okolicznociach ucieczki myl, e miaa tu miejsce zdrada ze strony dowdztwa Czerwonej Armii. A kto wtedy by dowdc? Stiepanow Michai Stiepanowicz. A gdzie teraz jest Stiepanow? Jest kierownikiem dziau administracyjnego NK RKI. A kogo sdzono za ucieczk Antonowa? Sdzili dowdc stray. Dali dziesi lat z zawieszeniem. A gdzie jest teraz ten dowdca stray? Ju dawno si zdemobilizowa uprawia ziemi gdzie na Potawszczynie. Aresztuj byego dowdc stray i przywo go do Moskwy. Gdzie by w 1921 roku? I co moesz powiedzie o ucieczce Antonowa spod dowodzonej przez ciebie stray?...

Czowiek ten, dowdca stray, zawdzicza mi ycie mwi Stiepanow i oczywicie, jeeliby go wtedy na froncie wzili w czekistowskie apy, to bez wzgldu na ich twardo poszedby na mier, nie wydajc mnie. Ale teraz mia rodzin, on, dzieci, ziemi. I oto wlok go do Moskwy: Opowiadaj. Wszystko opowiedzia. Wtedy mnie aresztowali i dali dziesi lat. Stiepanowowi udao si wyj na wolno na podstawie zalicze roboczych dni pozosta w pracy w Krasnowiszersku jako naczelnik portu lotniczego. W 1933 roku w Moskwie na placu Puszkina, wtedy jeszcze Strastnym, Stiepanow leciutko uderzy mnie laseczk po ramieniu przechodziem mimo ze swoj on, a on mnie zatrzyma, opowiedzia o swoim yciu i swoim losie. Powiedzia, e nie myli przenosi si do Moskwy. Rzecz mao prawdopodobna, aby Stiepanow przey 1937 rok. Wiele szukaem w bibliotekach chociaby najmniejszej wzmianki, niechby tylko o jego przedrewolucyjnych, szlisselburskich losach. Nie znalazem nic. Czasami mi si zdaje, e wszystko to by sen: i Antonow, i Stiepanow, i kosturek, ktrym mnie zahaczy czowiek w szarym szynelu na placu Strastnym. AGROWE WESELE Do ujcia Usa szybko zbliao si czno. Koryto grskiej rzeki byo tak strome, e pynce ni czno wida byo cae, jak na rysunku. Wpywao ono ju na spokojne fale jeziora utworzonego przez poczenie wd Usa i Kutima, tego samego jeziora, na ktrym zupenie niedawno wodowa hydroplan gwnego naczelnika Bierzina. Jego pilotem by Woodia Hinze, lotnik osdzony za szkodnictwo, ale z dziecinnym, trzyletnim wyrokiem. Bierzin by zbyt dowiadczony i mdry, aby zaglda do sprawy Hinzego, gdy na swojego osobistego pilota bra lotnika, ktry by szkodnikiem. Przylot Bierzina bya wanie tym najbardziej znaczcym wydarzeniem tego roku. Oczywicie, oprcz wesela Wachminowa. Czno zbliao si. Naczelnik pynie powiedzia z poczuciem winy Szurka Wieniaminow, sekretarz dziau oglnego. I nie sam powiedziaem ja, naczelnik dziau pracy. Stalimy na brzegu i czekalimy, kiedy dubanka dobije. Czno zaryo dziobem w piasku, a Szurka i ja przytrzymalimy je, pki przybysze wysiadali. Naczelnik rejonu Stiepanow i jego zastpca Aleksandrow wrcili razem, jednoczenie. Przedtem nigdzie razem nie jedzili i nie powracali razem. No, jak tam wasze wesele? spyta Stiepanow. To nie nasze wesele, obywatelu naczelniku, to wesele Wachminowa. Ile wdki wypito? Ile byo wypisane, tyle zostao wypite.

Przecie nie dwa litry? Dwa, obywatelu naczelniku. A nie dziesi? Nie dwadziecia, jak powiedziano mi w Kutimie? Dwa, obywatelu naczelniku. Pisz rozkaz, Wieniaminow. Dla wszystkich winiw uczestniczcych w weselu po pitnacie db izolatora... Stiepanow umilk, i kierujc wzrok gdzie mimo mnie, doda: Z wyprowadzaniem do pracy a dla wolnych doprowadzenie do wojskowego aresztu i upomnienie. Z wpisaniem do akt. A wy jestecie durnie! powiedzia Aleksandrow, byy naczelnik artylerii Czarnomorskiego Pobrzea, carski oficer, ktry odby wyrok i pozosta na subie w agrze. Durnie! Doroli ludzie! Trzeba byo zaprosi na wesele tego Saprykina, penomocnego i dowdc oddziau stray. Przecie nie jestecie dziemi. Trzeba byo doczeka do naszego powrotu albo mojego, albo Andrieja Maksimowicza. Ale wszystko szybko. Stale si spieszycie. A ja z Arzanowem nie sid przy jednym stole powiedzia chmurzc si Wieniaminow. A do tego Saprykin. Po co nam Saprykin na weselu? Paski zastpca, kierownik techniczny rejonu Krasnow, by. Krasnow bywa wszdzie, gdzie mona za darmoch wypi powiedzia Stiepanow. Nie wiedzielicie o tym? Wiedzielimy. No, woaj pana modego. Posaniec pobieg po Wachminowa, naczelnika KWCz[24]. [24] KWCz Kulturno-wospitatielnaja czast, Oddzia Kulturalno-Wychowawczy. Przekuwanie miao swoje wynaturzenia, ale nie tylko mroczne i pospne. Byway te wesoe. Pord ogromnej iloci rozkazw, ktre Moskwa przysyaa na pocztku lat trzydziestych, znajdowao si wiele prb znalezienia nowych drg nacisku na aresztanta. Stymulacja przy pomocy rodkw dyscyplinarnych, bodcw zachty i poprzez wypenienie planu opieraa si nie tylko na kotle, nie tylko na skali ywieniowej. Najlepszymi izotowcami [25] byli wani izotowcy, tak jak pniej byli na Koymie stachanowcy i stachanowska racja ywnociowa.

Przekuwanie rozpoczo si w 1931 roku. W 1929 winiom, ktrzy systematycznie przekraczali zadan norm, zezwalano na zawieranie maestw. Dokumenty znajdujce si w aktach sprawy stanowiy podstaw prawn do rejestracji maestwa. [25] Izotowcy od nazwiska Nikity Izotowa (19021951), nowatora w dziedzinie przemysu wglowego, ktry w 1932 r. wystpi z inicjatyw masowego ruchu nauczania modych robotnikw przez pracownikw kadrowych. Przyjedajce ony nie musiay przywozi moskiewskiego zezwolenia na widzenie. Naleao je bra w przypadku szkodnikw, w ogle w przypadku pidziesitego smego paragrafu... Czas widzenia okrelony w rozkazie, doby czy godziny, dzielone byy na yczenie ma i ony prawie na minuty. W Wiaisze, gdzie znajdowa si Zarzd Wiszerskich agrw, wybudowano specjalny dom-hotel Dom Spotka. Tak wanie by on nazywany we wszystkich wczesnych dokumentach: Dom Spotka! By to ju czternasty rok od rozpoczcia rewolucji. Nazwa nikomu nie wydawaa si dziwna. Ludzie maj krtk pami. Przodowniczka pracy moga dowolnego winia nazwa swoim mem. I otrzyma widzenie w Domu Spotka. Naczalstwo pilnowao tylko, aby w ksice Domu Spotka nie figurowa pidziesity smy paragraf. Dom Spotka i praktyka z nim zwizana wywoay nowy problem dla GUag-u: czy wolno winiom eni si z winiarkami w trybie zachty za wyrniajc si prac? Otrzymano z GUag-u wyjanienie i rozesano je do wszystkich agrw. Mona, jeeli wedug ankiety w aktach sprawy, wizie nie by zwizany maestwem. Pnocny rejon Wiszerskich agrw otrzyma wanie takie wyjanienie. Nie odkadajc sprawy na dalsz met, Wachminow, naczelnik KWCz, zoy podanie, w ktrym wyrazi ch zawarcia maestwa ze swoj referentk Rais Kolesniczenko. Wachminow by to leningradzki czekista, pijaczyna, ktry zgubi swj nagan w czasie haaliwej popijawy w Astorii. Oprzytomniaem, rozumiesz, w rowie. Pas z kabur przewieszony przez rami. Ale kabura pusta. Wachminowa sdzono i dosta trzy lata. Odwoa si od wyroku do Moskwy i Moskwa rozpatrzya spraw. Wyrok zosta zwikszony do piciu lat. Wachminow postanowi wicej nie korespondowa z tak wysoko postawionymi organizacjami i po uszy pogry si w wychowawczej robocie w agrze. Pord setek naczelnikw najprzerniejszych KWCz, ktre napotkaem w swoim yciu, Wachminow by jednym z lepszych. Z piciem zupenie zerwa. Jedynie na tym weselu. Raisa Kolesniczenko bya crk jakiego wanego sekciarza. Pragna ona tylko jednego: zapomnie o ojcu, i w ogle uj w zapomnienie, zaszy si w jakim kcie, niczym si nie odrniajc od przyjaciek, znajomych czy spotkanych ludzi ani odzie, ani zainteresowaniami, ani sposobem poruszania si czy zachowaniem. Z Wachminowem ya ju od dawna i teraz ucieszya si z tego oficjalnego pretekstu do radoci.

W rejonie akurat goci wyjazdowy zesp Granatowa Bluza znalazy si tam koleanki dla Rai. Po lewej rce panny modej siedziaa wskooka, z wskimi wargami Szura Fanarina, donosicielka ze rodowiska batniaczek. Obok niej Sorokin, kierownik tego granatowobluzowego zespou. Styl Granatowej Bluzy w stolicach ju zamiera, a sam jego twrca, Juanin, po nieudanej ucieczce za granic przebywa w agrze. Wszystko zaczyna si w Moskwie, ale nie w Moskwie si koczy. Uralska agrowa Granatowa Bluza bya czym w rodzaju ostatniej fali powstaej od kamienia, rzuconego kiedy z wielk sil w stojc wod sztuki estradowej. Teksty do oratoriw Granatowej Bluzy ja te pisaem i jako przydatny im autor byem z nimi w przyjani. Z miejsca na miejsce Granatowa Bluza przemieszczaa si konno. Konie pod wierzch, konie juczne, bota, rzeczki, deszcze. Tam gdzie mieszkalimy, w centralnym rejonie, by klub. Przy klubie pracowa plastyk, zasdzony na dziesi lat w sprawie rokrzyowcw w Moskwie, w tym dziwnym procesie masonw. Tego lata przyjechaa do niego ona, ale w czym nie dogodzi naczalstwu moe odmwi namalowaniu portretu i onie dano na widzenie si z nim dokadnie tyle godzin, na ile zezwolia Moskwa. ona usiowaa do niego dotrze przez te setki wiorst od kolei, w gr rzeki, wci w gr i w gr. Razem z on malarza przyjechaa ona inyniera Szytowa. Inynier Szytow, delegowany za granic, uczy si tam, oeni i powrci do Moskwy. Przeprowadzone zostay pertraktacje o zgod na prawny przyjazd ony. Zezwolenie takie zostao wydane, ale Szytowa aresztowano. Kobieta natomiast nie powrcia do swego kraju, lecz nie znajc ani sowa po rosyjsku, wyjechaa na pnocny Ural szuka na katordze ma. I znalaza. Widzenie ich, take na podstawie zezwolenia Moskwy, miao charakter swobodny wolne mieszkanie, spacery. Inynier i moda Niemka objwszy si chodzili po brzegu, chodzili i chodzili... Pniej odjechaa, nie znajc jzyka, bez adnych towarzyszcych jej osb. Wraz z Wieniaminowem chcielimy zaprosi inyniera i jego on na lub, ale Wachminow, byy czekista, odrzuci nasz propozycj. Po prawej stronie pana modego siedzia pochodzcy std zastpca naczelnika rejonu, kierownik techniczny Krasnow. On wiedzia, e jest zezwolenie na wesele i e wypisane zostay dwa litry wdki, ale zamiast dwch kierownik skadu sprzeda dziesi wiadomoci donosicieli-stukaczy byy jak najbardziej dokadne. Ale co to za stukacze dowdca oddziau stray Azarow i miejscowy penomocny oddziau rejonowego, m w peni oficjalny. Azarow i Saprykin donosili przez radio do zarzdu: Pod nieobecno naczelnika rejonu odchodzi pijastwo i tak dalej. Radiotelegrafista Kostia Pokrowski nie zosta zaproszony na wesele, czy to dlatego, e zbyt wielki z niego komsomolec, czy moe dlatego, e nazbyt tchrzliwy.

Nadesza te i odpowied: dla naczelnika nagana, a dla wszystkich innych kary. Ale za stoem o niczym jeszcze nie wiedzielimy i podnoszc kielichy krzyczelimy gorzko. Z lewej strony Sorokina siedziaa Zoja Iwanowna, z Granatowej Bluzy, spokojne i dobre czterdziestoletnie babsko. Obok niej Jurik Zagorski, podstarzay ju batniak, ktry potrafi stepowa i umia piewa. Obok Jurika siedziaa Sima Wrblewska niepozorna i nieadna dziewczyna z bardzo piknymi oczami. Na t wanie Sim zaczem zwraca uwag dopiero potem, jak Katia Aristachowa, moja wczesna przyjacika, powiedziaa do mnie przy jakiej sposobnoci: Dziwi si wam, mczyznom, jacy z was durnie. Nikt z was nie chce spojrze na Sim, a ja byam z ni w ani nie ma tu lepszej od niej baby. Obok Krasnowa tak samo jak on wywodzcy si z miejscowych, komendant agru Michajow. Dalej Szurka Wieniaminow i ja. Nasz pokj ssiadowa z pokojem Wachminowa, razem pracowalimy i bylimy takimi samymi aresztantami. Wypilimy, pokrzyczeli gorzko i rozeszlimy si. Odpowied przysza rano: wszyscy kary, naczelnik nagana. A rozkaz o weselach, zampjciach i oenkach, majcy stymulowa wypenianie i przekraczanie planu, zosta anulowany jako bd. Siedzielimy w izolatorze. Osiem db. Chodzilimy do niego na nocleg, bo przecie bya to kara z wyprowadzaniem do pracy. Zaledwie skoczy si mj izolator, gdy nie zaproszony na wesele radiotelegrafista, Kostia Pokrowski, przynis radiogram z zarzdu. Wysya si list zwolnie. Byo na niej te moje nazwisko. Pozbieraem swoje rzeczy i spynem cznem dwiecie wiorst. M. A. BLUMENFELD To by moskiewski etap. Przejrzaem list i kazaem przyprowadzi kilka osb do biura, a w ich liczbie Blumenfelda. By to umczony wizieniem czowiek, o blond wosach, zaronity. Przyby z wyrokiem wiziennym zamienionym na pobyt w agrze. Co dla aresztanta jest wane? Zje do syta, wymy si w ani jak naley, wdzia czyst bielizn, bez wszy. Zapali. A najwaniejsze polee, nie pracowa. Znale lekk prac, nie fizyczn. Rzecz najprostsza z prostych. Wszystkie te rozporzdzenia szybko przekazaem dyspozytorowi. W odpowiedzi na moj obietnic pozostawienia go w naszym oddziale i znalezienia mu lekkiej pracy, Blumenfeld powiedzia, e na odwrt prosi o odesanie go do Zarzdu, gdzie czeka na niego zapotrzebowanie z GUag-u, bdzie zatrudniony w ramach swojej specjalnoci. Rzeczywicie, w niedugim czasie otrzymano taki telefonogram i Blumenfeld odjecha ze specjalnie przysanym konwojentem. Przez te kilka dni, ktre przebywa w Czurtanie, zdylimy porozmawia. Opowiedziaem mu o sobie, o tym, co go czeka na Wiszerze. Mam do pana prob. Jak? Bd rad j speni.

Jestem zawszony do granic wytrzymaoci. To nie wada. Wszystko do komory dezynfekcyjnej. Ta komora nie daje rady moim wszom. Rzeczywicie, komora dezynfekcyjna pracowaa le. Wiedziaem o tym. Wobec tego prosz zdj bielizn. Oddam j do wygotowania i wszystko bdzie w porzdku. Ale moje spodnie s nowe, weniane, jasnobrzowego koloru, stanowi par z marynark, a w marynarce nie ma wszy. To jedyne domowe rzeczy, te spodnie i marynarka. Reszt rozkradli batniacy na punktach tranzytowych. Zagraniczne. Mj stryjek, szachista, przywiz z Niemiec. Wezwaem pracza prali mczyni i wraz ze cis instrukcj co do wygotowania wrczyem praczowi ubranie i bielizn Blumenfelda. Czy zdy na jutro? Trzeba zdy. Na drugi dzie, ogolony, podstrzyony u fryzjera nie na aresztanckie zero, lecz noyczkami, z blond brod zrobion na boulanger, wypikniay i czysty Blumenfeld siedzia u mnie w biurze. Pracz pojawi si bardzo zmieszany. Co si krcisz? Ukradli spodnie, czy co? Nie, nie ukradli. Gorzej. Jeliby ukradli batniacy znaleliby i zwrcili za cen nastraszenia, a tak nie wiem, co robi. Ale ju rozwijaem spodnie. Na oczach Blumenfelda nowe jasnobrzowe spodnie przemieniy si w jasnoniebieskie. Taka moda na msk odzie nadesza dopiero po czterdziestu latach. Jaskrawoniebieski, kalesonowy odcie by w stanie stumi wszelkie inne kolory i cign oglne zainteresowanie. Chichotaem. Prawdopodobnie zagraniczna farba nie wytrzymaa gotowania, a by moe te pracz doda chlorku. Strata bya nie do naprawienia. Blumenfeld by bardzo zmartwiony, nawet jako oklap przez to nieoczekiwane zdarzenie. Ale pozbiera si i podzikowa. Blumenfeld pracowa jako naczelnik oddziau planistyczno-ekonomicznego Wiszerskich agrw w 1930 i 1931 roku. Czsto miaem okazj si z nim spotyka, gdy po aresztowaniu mnie w kocu 1930 roku w zwizku ze spraw naczelnika oddziau agrw Stukowa i przesiedzeniu czterech miesicy w izolatorze zostaem wypuszczony bez adnych nastpstw i podjem prac jako starszy inspektor URO w Zarzdzie Wiszerskich agrw.

Wtedy to Marek Abramowicz opowiedzia mi o sobie: mistrz i filozof szachowy Blumenfeld to jego stryj. Pami wizienna przechowuje czsto uomnoci, tragiczne rysy charakteru jako cechy komiczne, majce wywoa miech. I opowiada si o nich, aby wywoa miech. Dawno ju zwrciem uwag, e pracownicy organw ledczych zawsze staraj si wypaczy prawd, utrudni pod kadym wzgldem wykonalno zasady rozstrzygania wszelkich wtpliwoci na korzy podsdnego. W aktach Blumenfelda take pojawio si takie literackie wiczenie: Blumenfeld Marek Abramowicz, pseudonim Maks. Maks tak mnie nazywaj w rodzinie od dziecistwa. Jeli chodzi o moj spraw, Blumenfeld uroczycie zapewni w imieniu kierownictwa wczesnego ruchu opozycyjnego, e jelibymy wiedzieli, e chocia jeden opozycjonista otrzyma w wyroku lagier, a nie zesanie czy polityczny izolator, doprowadzilibymy do paskiego zwolnienia. Wtedy katorgi naszym ludziom nie dawano. Pan jest pierwszy. Jacy z was wodzowie powiedziaem jeli nie wiecie, gdzie znajduj si wasi ludzie. Blumenfeld kontaktowa si na pewno przez swoje kanay z moskwianami nie byo trudno ustali, kim ja jestem. Pn jesieni 1930 roku przesalimy na adres rzdu podanie nie, nie prob o darowanie kary, lecz protest w zwizku z sytuacj kobiet w agrach. Jest ona okropna. W aden sposb nie daje si porwna z pooeniem mczyzn. Jedynie na Koymie karzca rka silniej uderzya w mczyzn. Nigdy nie zapomn ciaa Zoi Piotrowny, rostowskiej dentystki, zasdzonej na podstawie paragrafu 58 za dziaalno kontrrewolucyjn w ramach sprawy prawosawnego Cichego Donu, ktr w naszym etapie w kwietniu 1929 roku spoi spirytusem, rozebra i zgwaci naczelnik konwoju Szczerbakow. Wszystko to odbywao si otwarcie, na oczach caego etapu i dziesitek jej towarzyszy z tej samej sprawy: sztabskapitana Bataowa, gruziskich ksit Berdczeniszwili, studenta nazwiskiem Bieych, Bugara Wasilewa. Wszyscy oni starali si po prostu nie patrze przez otwarte drzwi na pomite ko, na ktrym rozoono Zoj Piotrown. Nie tylko Szczerbakow zaspokoi dze, szeregowi konwojenci te skorzystali. Dla mnie, wychowanego na przykadach masowych samobjstw winiw politycznych w protecie przeciwko karom cielesnym, jak samobjstwo Jegora Sozonowa na Karze, przykadach protestu przeciwko zgwaceniu Marii Spiridonowej bya to dzika scena, nieprawdopodobna. Ale wszyscy towarzysze ze sprawy Zoi Piotrowny leczyli u niej zby w agrowym ambulatorium. I ja te. Pomimo zagroenia kar okrelon wyrokiem sdu, trjki lub komisji specjalnej, kobieta w agrze musiaa znosi ponienia szczeglnego rodzaju. Nie tylko kady naczelnik, kady konwojent, ale i kady dziesitnik, a nawet batniak uwaa za moliwe zaspokojenie swoich dz z ktrkolwiek z napotkanych winiarek. Na Koymie, w latach trzydziestych i czterdziestych, istniay jakie iluzoryczne zwizki nazywane przyjani, istniaa jaka potrzeba nazywania takich stosunkw przyjani. Sceny zazdroci, polarne namitnoci take rozgryway si na Koymie. Na Wiszerze w 1929 roku wszystko byo bardziej prostackie, ordynarniejsze. Ani cienia jakiego problemu z zobowizaniem moralnym ni z jednej, ni z drugiej strony. Kadego rana wartownia wypeniaa si oddziaem kobiet do mycia podg to klasyczny sposb na

agrow mio. Sprztaczki ze cierkami i wiadrami uwaano t prac za uprzywilejowan (inaczej na budow, do przesiewania piasku, do przeadunku, do brygady roboczej) rozsyano do kwater uprzywilejowanych winiw, gdzie oczywicie nie myy adnych podg, bo i nie o mycie chodzio. Pamitam agrowego cenzora, siwowosego Kosti urawlewa, byego pracownika organw. Mia on domek, w ktrym mieszka sam, i kadego dnia zamawia inn sprztaczk. Ubiera si wytwornie, skropiony czym francuskim, jak wod z gatunku Chanel. W zagranicznym, odprasowanym garniturze, w drogiej koszuli, Kostia chodzi po agrze, przymknitymi oczyma spogldajc z obrzydzeniem przez pince-nez, jawnie na rauszu. Pi na pewno wod kolosk, ale nie tylko. Kadego wieczora upija si do utraty przytomnoci sprztajcy kad go do ka, a do budzenia przysyano now sprztaczk, przedtem przez niego zamwion. Dziwiem si, skd Kostia ma tyle pienidzy na pijastwo. Sieroa Ryndakow, mody pbatniak, z ktrym, jako krajanem, czyy mnie dobre stosunki, mia si z mojej naiwnoci. A znaczki w listach? Kiedy rodziny pisz do agru, zawsze zaczaj znaczki na odpowied. Czsto wkadaj nawet pienidze, na przykad rubel. Wszystko to jest legaln zdobycz cenzora. Przykadw poniania kobiet w agrach byo nieskoczenie wiele. I ja, i Blumenfeld w swojej pracy ja w URO, a on w dziale planistyczno-ekonomicznym mielimy dostp do swego rodzaju statystyki z tym zwizanej. Na przykad do liczby przypadkw chorb wenerycznych w agrach. Tak wic uoylimy raport na pimie podanie dotyczce sytuacji kobiet w agrach. Blumenfeld przepisa go u siebie na maszynie dobrze na niej pisa w dwu egzemplarzach i obaj podpisalimy si, i obaj wrczylimy, kady swojemu naczalstwu, do odesania zgodnie z adresem. Raporty byy skierowane do GUag-u, a take do KC WKP(b). Obaj z Blumenfeldem wrczylimy ten dokument o jednej i tej samej godzinie dziewitej rano ktrego dnia w kwietniu 1931 roku. Ja naczelnikowi URO, Wakowowi, a Blumenfeld zastpcy Filippowa, naczelnika Wiszerskich agrw, Tiepowowi. Zobaczywszy si w czasie obiadu, wzajemnie siebie powiadomilimy, e papiery zostay wrczone. To by ostatni dzie mojej pracy w URO. Tego samego wieczora zwoano w gabinecie Bierzina krtkie zebranie wyszej administracji, komrek ledczych, kontroli oraz kadrowych i znaleziono odpowied na nasze wystpienie. Jednogonie zdecydowano: rozczy nas, umieszczajc w innych oddziaach agru. Blumenfeld, jako naczelnik dziau planistyczno-ekonomicznego by bardziej cenny ni ja, starszy inspektor URO; mnie wic przypad w udziale wyjazd. Stawiem si do pracy i natychmiast zostaem usunity ze stanowiska. Odjedasz. O co chodzi? Nie naley pisa referatw powiedzia zirytowany Majsuradze. Chodziem do Bierzina. Nawet sysze nie chce o zmianie nakazu. Oczywicie, po co ma ryzykowa z powodu trockisty, z powodu takiej modnej teorii wysokim gosem powiedzia Wakow. By nadzwyczaj zmartwiony, wzburzony, a kiedy si denerwowa, z jego ust wylatyway nieprzerwanym strumieniem ordynarne przeklestwa:

Nie ma, kurwa, szczcia inspektorat, kurwa, jeden, kurwa, ukrad, drugi, kurwa, trockista, kurwa. Ten, kto ukrad to Wasia Szold, ktrego batni przymusili do kradziey przepustek i ktrego ja zamieniem na tym stanowisku przed kilkoma miesicami. A dokd? Na Pnoc. Pnoc nazywa si wiszerski karniak. No c powiedziaem pozostao mi niewiele z wyroku i na Pnocy dobij do koca. Nikt ci nie posya przetacza kody powiedzia Majsuradze. Przejmiesz nasz oddzia od Diwalina. A Diwalin przyjedzie tutaj. Nie wezm go na twoje miejsce, miaem w stosunku do ciebie cakiem inne plany. Stanby na czele lotnego inspektoratu na wszystkie nasze oddziay. Ech, Szaamow, Szaamow. I byo ci to potrzebne? Moe jeszcze raz pj do Bierzina? spyta Wakowa Majsuradze. To nadaremno. Znam sytuacj. No wic bierz wypis z rozkazu. Kiedy moesz jecha? Choby zaraz. No, nie zaraz, a jutro z rana. Bd konie. Z Majsuradze, moim nowym naczelnikiem w URO, ktrego byem zastpc, zbliyem si po jednej nocy spdzonej razem przy poarze ani on, ani ja nie szczdzilimy siebie w ogniu, ratujc czyje mienie. Noc, przy wietle poaru rozpoznaem znan mi twarz. Wedug Remarquea ca ludzko mona, jak si zdaje, podzieli na dwie grupy: pierwsza to ci, ktrzy w razie alarmu biegn na miejsce wypadku, i druga ci, ktrzy uciekaj z tego miejsca. I ja, i Majsuradze naleelimy do pierwszej grupy. Podobao mi si w nim to, e on, spokojny, energiczny czowiek, tak gboko przeywa krzywd, areszt, agier. Dosta osiem lat za rozpalanie narodowych wani, przeladowanie Ormian. Nigdy nie interesowaem si szczegami. Majsuradze umyli sobie zrobi karier w agrze i dokona tego zosta zwolniony, karalno zostaa anulowana i by naczelnikiem URO na Koymie, czyli u Bierzina. Tam te zosta rozstrzelany. Nie pozwala nikomu bra si za gardo, czyli, jak mwi batniacy, drze gb nie pozwala nikomu, ani wolnym, ani naczelnikom. W gbi duszy pogardza wolnymi naczelnikami. Tak, agier to pieko lubi mawia Majsuradze. A wolno raj. Na wolnoci jednak bylimy ostatnimi. A tu bdziemy pierwszymi. Mia on, rodzin, dzieci w Gruzji, ktre potem przyjechay do ojca.

Majsuradze by czowiekiem, ktry nie rzuca sw na wiatr. Kiedy egnalimy si, powiedzia: Daj sowo, e za p roku bdziesz w Wiaisze. I po piciu miesicach na Pnocy tamtejszy radiotelegrafista przynis radiotelegram. Pilnie wylijcie zwolnienie Szaamowa Warama Tichonowicza. Majsuradze by sekretarzem Centralnej Komisji Atestacyjnej i oczywicie nie zapomnia mojego nazwiska, kiedy trafia si dogodna okazja na przedterminowe zwolnienie. Rzecz w tym, e Zarzd otrzyma rozkaz zastpcy ludowego komisarza OGPU: Wszystkich winiw zajmujcych administracyjne stanowiska w agrze od pewnej rangi wzwy, nie karanych natychmiast zwolni, z przywrceniem wszystkich praw i z prawem zamieszkania w caym ZSRR, proponujc zwolnionym zajcie tych samych stanowisk jako wolnym. Ten rozkaz obj w Wiszerskich agrach, we wszystkich oddziaach, jedynie czternacie osb. Trzynacie pozostao na miejscu, ale ja nie. Powiedziaem, e jako wolny nie chc pracowa w agrze i wyjechaem do Bierieznik, gdzie miaem znajomoci poczynione w zeszym roku. Majsuradze by skrajnie niezadowolony i susznie mwi: Ja ciebie zwolniem, a ty mi si tak odwdziczasz. Powiedziaem, e wszystko to rozumiem, ale w agrze nie chc pracowa. Chc sprbowa pracy na wolnoci. I odjechaem do Bierieznik. W 1930 roku trockici nie byli nowoci w agrze. A w 1931 roku tym bardziej. W Zarzdzie pracowa ekonomista Chode-Dolecki z Uralu. Byli take inni, o ktrych przelotnie wspomina mi Blumenfeld. Jeszcze w Bierieznikach, przed aresztowaniem i ledztwem, wezwa mnie do siebie zastpca naczelnika Zarzdu, Tiepow, i wypytywa, jak mi si wiedzie. Naczelnicy zazwyczaj myl, e po ich przyjedzie kady miejscowy pracownik przyniesie im kopert z donosem. Ale ja nie miaem czego takiego. Czy s jakie skargi na naczelnika? Nie ma, obywatelu naczelniku. Tiepow zamilk. Ja take milczaem. A potem spytaem: Czy mog odej, obywatelu naczelniku? Idcie. Ten Tiepow przyjeda wtedy razem z Bierzinem, ktremu agier si spodoba. Jednake po odjedzie naczelnika wezwa mnie Stukow: Otrzymaem wymwk z twojego powodu. Z mojego powodu, obywatelu naczelniku? No tak, przez ciebie. Nie umiesz sta na baczno, wymachujesz rkami. Ja przywykem i nie zwracam uwagi, ale przypomniaem sobie rzeczywicie, wymachujesz.

Ale ja znalazem odpowiednie sowo, jako wymwk. Powiedziaem: Szaamow trockista, co mona od niego wymaga. Pomialimy si. Iwan Gawriowicz Filippow, naczelnik Zarzdu Wiszerskich agrw, rzek tak do mnie: To znaczy, chcesz wyjecha. egnaj, ycz powodzenia. Bierzin chcia ci wzi ze sob na Koym. Ja, towarzyszu naczelniku, pojad na Koym jedynie pod konwojem. Nie artuj w ten sposb, to niedobry art powiedzia Filippow. Po szeciu latach zostaem pod konwojem przywieziony na Koym i przebywaem tam siedemnacie lat. Ale nie staem si przesdny. I Bierzin, i Majsuradze zostali rozstrzelani w kocu 1937 roku. agier ju zarzuci swoje sieci. Organa ledcze wzmogy inwigilacj trockistw. Nie zdziwiem si, kiedy otworzyy si drzwi kajuty parowca Czerwony Ural, ktrym w padzierniku 1931 roku jechaem w d Kamy z Wiaichy do Bierieznik, i przekroczy prg blondyn z czarnymi naszywkami agrowej administracji. Pan si nazywa Szaamow, czy tak? Jestem Elkin z Leningradu. Nie miaem zaszczytu pana pozna. Pan tu sam? Sam. Moja wsptowarzyszka podry nie jedzie, zwichna nog. Czy pozwoli pan, e si do pana przenios, aby poczstowa portwajnem? Co prawda, to marny portwajn. Ja nie pij. Prosz powiedzie mi, Szaamow spyta szeptem Elkin. Czy jest pan czonkiem CK Komsomou? Nawet nie jestem zwykym komsomolcem. No skrzywi si mj towarzysz podry przecie pan rozumie, w czym rzecz. Tajnego CK? Ani tajnego, ani jawnego. Musz ju wysi tutaj, na tym przystanku. ycz szczcia. Czyby pan nie do Permu?

Nie, do Diediuchina. A dokadniej, do Usolia. Pomachalimy do siebie rkami. Co daa mi Wiszera? Trzy lata rozczarowa w stosunku do kolegw, nie spenionych dziecinnych nadziei. Niezwyk pewno yciowej siy. Poddany cikiej prbie poczynajc od etapu z Solikamska na Pnoc w kwietniu 1929 roku sam jeden, bez towarzyszy i mylcych podobnie jak ja wytrzymaem j, fizycznie i moralnie. Staem mocno na nogach, nie obawiaem si ycia. Dobrze rozumiaem, e ycie to sprawa powana, ale ba si go nie naley. Byem gotw y. Moje gwne zadanie uzyskanie wyszego wyksztacenia dlaczego si odsuwao. Powrciem do swojej odmiany literackiego zajcia podjem prac w gazecie, w redakcji, gdzie mnie urzdzi Wokow-annit, mj znajomy z kka Brika i Trietiakowa[26]. Wtedy zrozumiaem, e praca w gazecie, w prasie i praca pisarza to dwie rne rzeczy. To nie tylko sprawa rnicy poziomw, to dwa rne wiaty i nie ma nic bardziej szkodliwego dla pisarza, bardziej przeciwstawnego jego postawie ni praca w gazecie, w prasie. Gazetowa szkoa nie tylko nie jest potrzebna pisarzowi ona mu szkodzi. Lepiej, eby pisarz by sprzedawc w sklepie, niby mia pracowa w gazecie. Pisarz to sdzia czasu. Dziennikarz, publicysta to tylko pomagier polityka. [26] Kko Brika i Trietiakowa dyskusyjne koo modych przy ugrupowaniu literackoartystycznym Lef (Lewyj front iskusstwa Lewy Front Sztuki), prowadzone przez dramaturga Siergieja Trietiakowa (18921939) i krytyka Osipa Brika (18881945) (przyp. red.). W AGRZE NIE MA WINNYCH Dlaczego w czasie caego mego koymskiego bytowania u nikogo nie szukaem porady, jak mam si zachowywa, jak postpowa, jak dziaa, jakie podejmowa decyzje? Bo dobrze ludziom yczyem. Cudza tajemnica jest ciarem nie do zniesienia dla duszy agiernika, dla nikczemnika i tchrza, ukrytego we wntrzu kadego czowieka. Obawiaem si, e to, co powiem, stanie si zbyt cik tajemnic, skci mnie z moim spowiednikiem, nie zmieniajc mojej decyzji. Nie przywykem, nie zostaem nauczony sucha innych i postpowa zgodnie z ich radami. Rada moe by dobra, ale na pewno jest za przez to, e to rada cudza. W agrze nie mona dzieli z nikim ani radoci, ani zmartwie. Radoci bo to zbyt niebezpieczne. Zmartwienia bo to daremne. Kanoniczny, klasyczny blini nie przyniesie ulgi twej duszy, a czterdziestokrotnie sprzeda ci naczalstwu: za niedopaek papierosa lub ze swego obowizku stukacza donosiciela i tajnego informatora albo bez powodu po rosyjsku. Jesienn, ciemn noc 1931 roku staem na brzegu Wiszery i rozmylaem nad wan i bolesn dla mnie spraw: mam ju dwadziecia cztery lata, a jeszcze niczego nie dokonaem, aby siebie uwieczni. Mj wiolarz, dziewidziesicioletni czadon [27], ktry podj si za trojaka spyn ze mn do Zarzdu sto kilometrw w d po Wiszerze, podnis w gr rufowe wioso. Odepchn czno, wyprowadzi je na gbok wod, skierowa wzdu biegu rzeki, bliej gwnego nurtu, i polecielimy w d z prdkoci przewyszajc t si, ktra swym ciarem przez tyle lat przyginaa mnie ku ziemi.

[27] Czadon rdzenny Sybirak. Ciemn, jesienn noc stary przybi cznem do piaszczystego brzegu Wiszery koo tartaku, gdzie przed dwoma laty pracowaem przy mierzeniu uzysku drewna. Woda i jej ruch, konieczno bycia kadego dnia, kadej minuty w leccym w d cznie nie pozwalay na mylenie. Dopiero pniej mogem podsumowa moje pierwsze dowiadczenia zwizane z samodzielnym pywaniem dopiero na moskiewskim gruncie. Przepynem przez cay karniak, przez cay pnocny rejon Wiszagu interesujcy wszystkich kanonizowany, utwierdzony w ludzkiej psychice, stanowicy grob dla wszystkich, i wolnych, i winiw Wiszery. Bywaem na kadym miejscu, gdzie pracowa drwal-aresztant. Nie znalazem adnych ladw krwawych rozpraw. Gdy tymczasem Ust-Us i jego sie dopyww do Wiszery stanowiy kraniec wczesnej aresztanckiej ziemi. A lady byy, nie mogo ich nie by. Przecie naczelnik konwoju Szczerbakow sam mnie rozbiera do naga i zmusza do stjki pod grob karabinu wolnego czadona podczas aresztanckiego etapu katorniczym szlakiem Solikamsk Wiaicha w pocztku kwietnia 1929 roku. Przecie kto zastrzeli tych trzech zbiegw, ktrych trupy byo to zim stay zamroone koo wartowni przez cae trzy dni, aeby agiernicy nabrali pewnoci, e ucieczka jest daremna. Przecie kto wyda rozporzdzenie, aby wystawi na widok publiczny te zamarznite trupy jako pouczenie. Przecie na tej samej Pnocy, ktr objechaem, stawiano goych aresztantw na pieniek, na komary, za odmow pracy, za niewykonanie normy. A przecie dopiero na pocztku lat trzydziestych zosta rozwizany gwny problem. Czym bi pak czy ywieniow racj, skal ywienia w zalenoci od wypracowanej normy. I od razu stao si rzecz jasn, e skala ywieniowa plus zaliczenia roboczych dni i przedterminowe zwolnienia to wystarczajcy stymulator, aby nie tylko dobrze pracowa, lecz robi takie wynalazki, jak przepywowy kocio Ramzina. Okazao si, e ywieniow skal i obiecanym przedterminowym zwolnieniem mona zmusi zarwno szkodnikw, jak i kryminalistw, aby i bez zapaty, i nawet bez dozoru konwoju, dobrze pracowali, ale i donosili, sprzedawali za niedopaek, za przychylne spojrzenie naczalstwa koncagru wszystkich swoich ssiadw. Gwne odczucie po dwu i p latach agru i pracy na katordze to to, e jestem moralnie silniejszy od innych. Koyma, gdzie fizyczne i duchowe mki s ze sob splecione w najbardziej pokrtny i nierozczny sposb, bya jeszcze przede mn. Sekciarz Piotr Zajc, za ktrym si ujem, ku zdziwieniu, niezadowoleniu i dezaprobacie caego naszego etapu, moich wszystkich towarzyszy, w poowie skadajcych si z paragrafu 58 sprzysienie Cichego Donu a w poowie z batniakw-recydywistw, po raz dziesity skazanych i przemierzajcych znan sobie katornicz drog sekciarz Zajc take krytycznie oceni moj reakcj, pragnc cierpie sam za siebie. W agrze jest to gwna zasada sam za siebie. Stj i milcz, kiedy bij i morduj twoich ssiadw to pierwsza zasada, pierwsza nauczka, jak mi da agier. Ale ja nie stawaem w obronie Zajca dla Zajca, lecz dla utwierdzenia prawdy sprawiedliwoci. Po prostu chciaem sobie samemu udowodni, e w niczym nie jestem gorszy od moich ulubionych bohaterw z kart rosyjskiej historii. To wanie kazao mi wyj z szeregu i stan przed mtnymi oczyma naczelnika konwoju Szczerbakowa. Wicej mylaem o sobie ni o Zajcu.

Jedna z wanych zasad, ktr zrozumiaem i przyswoiem sobie w cigu tych pierwszych lat koncagru, wyraa si tak: Najpierw zrb, a potem spytaj, czy mona. Tym sposobem zrzucasz z siebie niewolnictwo, przyzwyczajenie, aby we wszystkich yciowych okolicznociach szuka czyjej decyzji, kogo o co pyta, oczekiwa na czyje wezwanie. W 1964 roku spotkaem si z Ann Achmatow. Dopiero co powrcia z Woch po czterdziestoletniej przerwie w tego rodzaju podrach. Przejta wraeniami, nagrod Taorminy, now wenian sukni, Anna Andriejewna przygotowywaa si do kolejnego wyjazdu, do Londynu. Akurat spotkaem si z ni w przerwie pomidzy dwoma wojaami w okresie jej zagranicznej sawy. Chciaabym do Parya. Ach, jak bym chciaa by w Paryu powtarzaa Anna Andriejewna. To kt pani... Z Londynu poleci pani na dwa dni. Jak to kto mi nie daje? Czy to mona? We Woszech nie oddalaam si od poselstwa, eby co zego nie wyszo. I wida byo, e Achmatowa powtarza t bzdur nie dlatego, e myli: Na drugi raz nie puszcz majc siedemdziesit lat nie czeka si na drugi raz ale e po prostu nie przywyka do innego mylenia. Kobieta uczestniczca w tej rozmowie niejednokrotnie korzystaa z takiego sposobu (niepytania o zezwolenie) w czasie swoich zagranicznych wyjazdw. Ale ona nie bya Achmatow. A raczej Achmatowa nie bya ni. Co zostao przeze mnie zrozumiane? To, co najwaniejsze, co jest przede wszystkim. W agrze nie ma winnych. To nie jest dowcip ani kalambur. To prawna natura agrowego ycia. Rzecz w tym, e sdz ciebie wczorajsi (lub przyszli) winiowie, ktrzy odbywali wyrok. I ty sam po jego zakoczeniu, bez wzgldu na paragraf, z chwil zwolnienia uzyskujesz prawn i praktyczn podstaw do sdzenia innych przy zastosowaniu dowolnego paragrafu kodeksu karnego. Dzisiaj, 30 wrzenia entego roku ty przestpca, byy i prawdziwy, ktrego jeszcze wczoraj walili po zbach, bili, sadzali do izolatora 1 padziernika, nawet nie przyodziany inaczej, sam sadzasz do izolatora, przesuchujesz i sdzisz. Maruder, ktry w czasie wojny grabi na rozkaz, nagle si dowiaduje, e wczoraj rozkaz zosta cofnity, i zostaje zasdzony za maruderstwo, otrzymuje wyrok 25 lat uwizienia i 5 lat pozbawienia praw, a nawet zostaje rozstrzelany w praktyce prawniczej premiera bywa ponura. Co wic zmienio si w duszy marudera? Najwyszym wyrazem krylenkowskiej elastycznoci, reedukacji bya samoochrona powierzenie winiom karabinw aby rozkazywali, pilnowali i bili swoich wczorajszych ssiadw z baraku. Samoobsuga, samoochrona, aparat ledczy spord winiw by moe jest to ekonomicznie opacalne, ale zupenie zaciera pojcie winy.

A o win w agrze nikt nie pyta ani naczalstwo, ani ssiedzi, ani sam aresztant. W agrze pytaj o procenty jeli s, to znaczy nie masz adnej winy. Czy jakikolwiek szkodnik jest w czym winien? agier nawet nie stawia przed nim takiego pytania. Tak mwi naczelnik, jeste zasdzony masz taki i taki wyrok i masz go w odpowiedni sposb odbywa. A jutro wyrok si zakoczy i bdziesz nami wszystkimi komenderowa w imieniu tego samego pastwa, ktre kae mi ci trzyma w wizieniu. Jutro! Dopiero jutro! Dzisiaj jednak jeszcze bd ci upi, przepuszcza przez konwejer. Zaoona z gry niewinno winiw jako zasada tworzya podstaw wczesnego agrowego reimu. W agrze siedz ofiary prawa, ludzie, w ktrych wycelowane zostay tego dnia, danej chwili armaty sdziego. Kto trafi pod ostrza, ten siedzi. Jutro armaty skieruj si na inny cel, a wczorajsi podsdni pozostaj w agrze, aby odsiedzie reszt wyroku, chocia ich przestpstwo nie jest ju uwaane za niebezpieczne i nie pociga za sob kary. Jeli taka ofiara prawa uzyskaa wolno, zaczyna sama strzela, pomaga sdziemu w naprowadzaniu dzia na innych. Nie chodzi o to, e przeladowana jest jaka polityczna grupa ludnoci kuacy, szkodnicy, trockici. Sam w sobie dobr paragrafw kryminalnych sprzeniewierzenia, gwaty, kradziee, zabr mienia take jest zrnicowany. Uwag sdu przyciga raz jedna grupa podsdnych, raz druga. I w niewyjaniony sposb uwaga pastwa w stosunku do poprzednich ofiar sabnie. Winni przestpstw przeczekali w krzakach rozstrza i pocig i oto ju sami sdz, sami wysyaj do agrw zgodnie z tym samym paragrafem, na podstawie ktrego jeszcze wczoraj ich cigano. A by moe cigaj i dzisiaj. Chcc by penoprawnym obywatelem, organizator kradziey, spekulant, defraudant uczestniczy w sdzie, a przy przedterminowym zwolnieniu nawet wymachuje rkami i krzyczy. Ten, kto obsuguje narzdzia niszczenia, poprawia ich celownik sam dzisiaj nie trafi pod ich ogie i dlatego sam strzela. A jeeli nie on, to jego brat, ojciec, krewny. Kady zasdzony za przestpstwo niepolityczne jeszcze wie z wizienia, ze ledztwa, e jego wykroczenie wcale nie jest w agrze uwaane za przestpstwo. Defraudantw i grabiecw sdz jeszcze nie schwytani defraudanci i grabiecy. Reedukacja daa take prawne podstawy takiego rodzaju dziaa. Jaka to moe by wina w agrze, w ktrym dziaa samoochrona, bo w szerszym sensie w agrze jest wycznie samoochrona, gdy ci, co odbyli wyrok, bior karabiny aby ochrania, bior paki aby komenderowa. Zaklty krg nie moe by rozerwany. Nie ma winnych, gdy dla uzyskania przedterminowego zwolnienia, odpokutowania winy przez uczciw prac wystarczy, by czowiek podnis jedn rk dziewi pudw, a osignie owo zwolnienie dziesi razy szybciej ni miczak-okularnik nie wadajcy odpowiedni si. Czowiek podnoszcy jedn rk dziewi pudw wyrasta w agrze wanie na symbol moralnej siy. Cieszy si szacunkiem naczalstwa, zwalnia si sam i zwalnia innych na zebraniach, zyskuje prawo sdzenia, dodawania wyroku, sam nie bdc zwolniony z agru. Nie ma tu miejsca na takie pojcie, jak wina. Nawet jeli si j uwaa za spraw umown w stosunkach czowieka ze spoeczestwem. Z wyjtkiem zodziei-recydywistw, znajdujcych si poza spoeczestwem i zasugujcych na unicestwienie, nikt w agrze nie traktuje winy jako przestpstwa ani w teorii, ani w praktyce.

Przed reedukacj uwaano, e w agrze znajduj si dwie grupy ludzi: ofiary wymiaru sprawiedliwoci i przestpcy kryminalni recydywici. Naleao z pomoc tych socjalnie sobie bliskich spord ofiar wymiaru sprawiedliwoci: ledczych, osdzonych za naduycie wadzy, zabjcw, skazanych za skutki dziaania w najwyszym rozdranieniu, trwonicieli milionowych sum, przehulanych w restauracjach tych wszystkich kontyngentw, wedug wytwornego agrowego jzyka walczy z kryminaln recydyw do samej mierci kryminalistw, zazwyczaj przedwczesnej podczas ucieczki, w nastpstwie pobicia, wystawienia na komary i czegokolwiek. Batniak przecie wstydzi si pracy. Powinien jej odmawia, posuwajc si a do symulacji samobjstwa (rozcinania brzucha pisakiem, zalewania si krwi, siedzenia w izolatorze), ucieczki. Kiedy dokonam analizy recept rosyjskiej katorgi politycznej, w obrbie ktrej zachowanie byo podobne do zachowania kryminalistw i wiele od nich zapoyczyo ucieczki, godwki, ale teraz mowa jest o czym innym. Batniak odmawiajcy pracy, odwieczny wrg kadego pastwa, przeistacza si nagle w jego przyjaciela, w obiekt reedukacji. Wymylajc reedukacj, wyobraono sobie, e batniakw mona oszuka, nauczy pracy. Zwalniano batniakw za wysokie procenty wypracowanej normy; przykady Kanau Biaomorskiego, Moskiewskiego, Koymy znane s, jak mi si zdaje, kademu na wiecie, nie tylko w naszym kraju. Teoretycznie zaoono powrt batniakw do liczby budowniczych socjalizmu. Wycignicie korzyci rwnie z tej grupy ludnoci. Zmuszenie wrogw pastwa do suenia mu. Sowieckie spoeczestwo zapacio za to wielk danin krwi. Mwili, e trzeba tylko batniakowi zaufa, a przestanie by batniakiem i stanie si czowiekiem, penowartociowym budowniczym socjalizmu, zmieniajc sw natur, zmieniajc sw wasn psychik. Wszystkie teoretyczne supy rozwizay si atwo. A rzecz si miaa tak. Batniak zwalnia si, wypracowawszy sto pidziesit lub dwiecie procent planu. Okazao si, e przyjaciele ludu, jakimi stali si recydywici, oficjalnie wypeniaj norm w trzystu procentach, i naley im si natychmiastowe przedterminowe zwolnienie. Wiele lat upyno, zanim niszym pracownikom agru udao si przekona wysze naczalstwo, e te trzysta procent to cudza krew, e batniak nawet nie tkn palcem, lecz wali pak swoich ssiadw w brygadzie, wybijajc procenty z wyndzniaych i godnych staruszkw i zmuszajc dziesitnikw do dopisywania wanie jemu tego krwawego procentu. To zaufanie spowodowao wytoczenie takiej iloci krwi, jakiej nigdy nie widziano w tak bardzo dowiadczonej Rosji. Owa krew wyranie ju wystpia na Wiszerze, jeszcze przed zaliczeniami roboczych dni, zanim nastay przedterminowe zwolnienia. Ju w czasie rozadowali i zwizanych z tym przyjazdw komisji byo jak w soowieckiej piosence: Gdy wiosenny deszcz rosi rok w rok, Wypatruje komisji nasz wzrok... System przedterminowych zwolnie za uczciw prac to wyzwanie rzucone praworzdnoci. Jeli istnieje sd to nie ma przedterminowego zwolnienia, gdy jedynie ten sd najwyszy organ wadzy, skadajcy si z wskiego grona najwyej wykwalifikowanych, najbardziej dowiadczonych prawnikw, pracujc dzie i noc, okrela w swoich najwyszych instancjach wymiar kary za to lub inne przestpstwo wobec prawa, okrela ze szczegami, a do najmniejszych drobiazgw, do dnia i godziny, wymiar kary, reim, wywaajc na

najwyszej prawniczej wadze wszystkie moliwe okolicznoci, i nikt nie moe naruszy, zmieni, poprawi jego zwierzchniej woli. A jeli wystpuje przedterminowe zwolnienie, to znaczy e nie ma sdu, gdy adnemu naczelnikowi OP-u[28] czeboksarskiego rejonu, niepimiennemu starszemu sierantowi, nie moe by dane prawo zmiany terminu wyroku. Ani zwikszenia na podstawie raportu tego naczelnika, ani zmniejszenia rwnie posuniciem tego naczelnika, w dodatku wyposaonego w decyzj oglnego zebrania samych winiw. adne oglne zebranie samych winiw nie moe nikogo zwalnia z agru lub zmniejsza kary pozbawienia wolnoci okrelonej przez sd. Wyszynski bronicy teorii odwetu to przestpca, ktry odda siebie na sub Stalinowi. By jednak Wyszynski prawnikiem. W dwudziestych latach dziaaa sawna gumka Krylenki[29], ktrej istota polegaa na tym, e kady wyrok by wzgldny, przybliony: w zalenoci od zachowania, od przykadania si do pracy, od poprawy, od uczciwej pracy dla dobra pastwa. Taki wyrok mg by skracany do efektywnego minimum rok-dwa, zamiast dziesiciu lat lub przeduany w nieskoczono: posadzili na rok, a trzymaj cae ycie, przeduajc oficjalny wyrok, nie zezwalajc na gromadzenie zalicze. Ja sam byem suchaczem wykadw Krylenki. Nie miay one wiele wsplnego z prawem i nie wywodziy si z idei prawa. Gumka kada nacisk na ekonomiczny efekt pracy w miejscach uwizienia, plus, zgodnie z teori przemiany duszy aresztanta w kierunku komunistycznych ideaw, zastosowanie przymusowej bezpatnej pracy, gdzie gwn dwigni bya skala ywienia aresztanta wedug nastpujcej zalenoci od wypracowanej normy: Co zarobie, to i zjesz, a take innych modyfikacji hasa: Kto nie pracuje, ten nie je. odkowa skala ywnociowa skoordynowana bya ze stwarzaniem nadziei na przedterminowe zwolnienie. Wszystko to zostao opracowane do najdrobniejszych szczegw, hierarchia nagrd i kar bya w agrze ogromna od karcerowych stu gramw chleba co drugi dzie do dwch kilogramw przy wykonaniu stachanowskiej normy (tak wanie oficjalnie si nazywaa). Stachanowskie kartki drukowano, zamawiano i wydawano, i sam Bierzin, nie widzc w tym nic miesznego, uwaa tak operacj za prawdziwe zastosowanie stachanowskich idei w koncentracyjnym obozie pracy. Znajc ograniczono Bierzina, mona byo wierzy, e jak najbardziej powanie odnosi si do swoich sw. Podobnie wystpowa rwnie na Koymie. Wystarczy poczyta wczesne tamtejsze gazety. Tak przeprowadzono wielkie budowy pierwszej piciolatki Kana Biaomorski, Kana Moskiewski. Ekonomiczny efekt by wielki. Rwnie wielki by efekt deprawacji ludzkich dusz i naczalstwa, i winiw, i reszty obywateli. Mocna dusza doznaje w wizieniu umocnienia. Natomiast agier ze swoimi przedterminowymi zwolnieniami wprowadza rozkad w dusz kadego naczelnika i podwadnego, wolnego i aresztanta, kadrowego oficera i wynajtego lusarza. [28] OP Otdielnyj agicrnyj punku Oddzielny Punkt agrowy. [29] Nikoaj Krylenko (18851938) od 1928 r. Prokurator Generalny RFSRR, od 1931 r. narkom (minister) sprawiedliwoci RFSRR, od 1936 r. narkom sprawiedliwoci ZSRR, 1938 rozstrzelany (przyp. red.). Zabjcw znaem wielu. Obok mnie w agrowym baraku spa Misza Buyczow, przemiy czowiek, byy buchalter z Gorkiego. Miasto to produkowao w owych latach tysice defraudantw maszyna sdowa kosia wszdzie na podstawie tego paragrafu przez dwa lata, i Misza Buyczow wstydzi si swojego przestpstwa. Wydawao mu si, e defraudanci to epidemia, choroba; przechorujesz i wychodzisz na wolno jako zdrowy, w prawniczym rozumieniu, czowiek. Sam Misza zosta zasdzony za zabjstwo powk cegy zabi z zadroci on w czasie pijastwa. Misza Buyczow zobaczy w agrze, e jego paragraf nie tylko uwaany jest tutaj za lejszy od 116, za defraudacj ta bya modna ale i e w

ogle on, Misza Buyczow, ze swym paragrafem to pierwszy czowiek w agrze. e zatem przydaaby si jego opinia o kolegach gorkowianach czy mona ich, wedug niego, przedterminowo zwalnia. I Misza wydawa takie opinie. Niedugo okazao si, e regularne nawroty pijastwa kosztuj w agrze mniej ni na wolnoci. Jakkolwiek by byo, Misza by buchalterem z niepolitycznym paragrafem! Ju pniej, w Susumanie, spaem obok batniaka Soowiowa, ktry uciekajc z agru wzi ze sob frajera na miso, zabi go, zjada, dopki by w lodach, ale jesieni mrz wygna Soowiowa z tajgi do osady. Sdzono go i dano dwadziecia pi i pi on i tak mia zebranych w podobny sposb dwiecie lat agrowych wyrokw. Soowiow, oczekujc na sd, spdzi w cieple zim, a wiosn znw uciek i znw zjad czowieka. Przeduy koymsk bajk o biaym byczku. Jak mona go porwnywa z Misz Buyczowem tymczasem w agrze i do jednego, i do drugiego odnosili si jednakowo. W agrze do zabjcw nie odnosz si jak do zabjcw. Przeciwnie, od pierwszego do ostatniego dnia wizie-zabjca odczuwa poparcie pastwa przecie on jest kryminalist, a nie trockist, wrogiem ludu. Jest ofiar zbiegu okolicznoci nie wicej. Tak wanie jest. Nie ujawniony zabjca, ktry dzisiaj nim nie jest, sdzi dzi ujawnionego za przekroczenie zakrelonej linii, wejcie do niebezpiecznej strefy. Gdzie tu jest rozumienie winy? Odpokutowywanie winy przeliczane jest na procenty lub, jak mwi w agrze prcenty, z akcentem na o. Twoja wolno jest w twoich rkach. W agrze nie ocenia si winy, nikogo to nie interesuje ani naczalstwa, ani samych aresztantw wszyscy rozumiej niedorzeczno odpokutowywania jakiejkolwiek winy. Ocenia si sposoby przedterminowego zwolnienia z agru cen, jak za to potrafi wizie zapaci. Zrozumiaem jeszcze co innego: agier nie jest przeciwstawieniem pieka rajowi, jest jedynie kopi naszego ycia i niczym innym by nie moe. Dlaczego agier to kopia wiata? Wizienie to cz wiata, wszystko jedno, czy jest jego grnym, czy dolnym pitrem, ze specjalnymi prawami i prawidami, specjalnymi ustawami, specjalnym zbiorem nadziei i rozczarowa. agier natomiast to kopia wiata. Nie ma w nim nic, czego nie ma na wolnoci, w jego strukturze socjalnej i duchowej. agrowe idee jedynie powtarzaj przekazane rozkazem naczalstwa idee wolnego wiata. aden ruch spoeczny, kampania, najmniejsza zmiana na wolnoci nie obywa si bez natychmiastowej repliki, ladu tego w agrze. agier odzwierciedla nie tylko walk politycznych klik zmieniajcych si u wadzy, ale kultur tych ludzi, ich ukryte denia, gusty, nawyki, zaguszane pragnienia. Jaki bd ukow, Garanin, Pawow[30] przynosz do agru obnaone dno swojej duszy. agier jest kopi jeszcze i dlatego, e jest tam wszystko, tak jak na wolnoci: i krew jest rwnie krwawa, i w penym wymiarze pracuj tajniacy i donosiciele, otwierane s nowe sprawy, zbierane charakterystyki, prowadzone dochodzenia, maj miejsce areszty, kogo wypuszczaj, kogo chwytaj. Cudzym losem jeszcze atwiej jest rozporzdza w agrze ni na wolnoci. Wszyscy, podobnie jak na wolnoci, kadego dnia pracuj wykazanie si dobr prac to jedyna droga do wolnoci i, podobnie jak na wolnoci, te legendy okazuj si kamliwe i nie prowadz do zwolnienia. [30] Nazwiska wysokich funkcjonariuszy wadzy agrowej. W agrze zabija dua racja ywnociowa, a nie maleka taka jest filozofia batniakw. W agrze nieustannie widnieje na wrotach napis: Praca to sprawa honoru i sawy, sprawa dzielnoci i bohaterstwa. Przedstawiane s referaty na temat biecych spraw, podpisywane s poyczki, chodzi si na zebrania, zbiera si podpisy pod Apelem Sztokholmskim. Podobnie jak

na wolnoci, ycie winia skada si z przypyww i odpyww powodzenia tylko e w swojej agrowej postaci, nie mniej krwawej i nie mniej olepiajcej. Ludzie choruj na te same choroby, co na wolnoci, le w szpitalach, kuruj si, umieraj. Zawsze, w kadych warunkach krew, mier wcale nie s iluzoryczne. To wanie krew czyni t kopi rzeczywistoci. ECKERMANN Co stanowi o historycznej wiarygodnoci? Oczywicie wiey zapis... Czy rozmowy Eckermanna z Goethem s zatem wiarygodne? Bardzo umownie mona je za takie uwaa, chocia Goethe specjalnie tak mwi do Eckermanna, aby ten nada z zapisem ale chyba tylko myli Goethego. Rozmowy Eckermanna z Goethem podobne s do pawowskich psw w Kotuszach niby to co wanego, ale bardzo to dalekie od istoty rzeczy, od psiego zachowania, od wszystkich problemw zwierzcej psychologii. Podobnie si rzecz ma z pracami Eckermanna. To po prostu myli Goethego i do tego te jawne, a nie utajone. Sam proces mylenia wypacza si, jeli prowadzony jest przy wiadku sekretarzu czy stenografie. Przystosowuj si do sekretarza, przeprowadzam selekcj uczu i myli. Wasny zapis jest prostszy, bardziej dokadny, ale i tam ma miejsce odsiew, i to niemay. Sam Goethe jest z koniecznoci sztuczny, z koniecznoci nieprawdziwy w zapisie takiej rozmowy. Drug przyczyn wypaczenia jest sam Eckermann. Przy zachowaniu caej swej uczciwoci i dobrej woli nie jest przecie magnetofonem. Tak wic jakiemu rodzajowi zapisu przyzna pierwszestwo? Czy wic znw wszystko sprowadza si do jedynej prawdy w sztuce prawdy talentu? [19701971] BUTYRSKIE WIZIENIE Zdarzao mi si spotyka rewolucjonistw z czasw caratu. Jedna z ich uwag szczeglnie utkwia mi w pamici. Z chwil aresztowania mwio wielu profesjonalistw nastpuje pewna moralna ulga; zamiast niepokoju, trwogi, napicia cicha rado, e wszystko zostao przesdzone, poszo w okrelonym kierunku... I chocia czeka ci ledztwo, wyrok i zesanie, w wizieniu mona duchowo odpocz, wzmocni siebie i innych tych, ktrzy tego potrzebuj. A ksiki? spyta ten modszy ledczy. Byo wiele ksiek. Po grzbietach protekcjonalnym tonem powiedzia starszy. Nie spodobao mi si to. Wic od rezultatw rewizji nic nie zaleao. O moim aresztowaniu zdecydowano wczeniej. Poegnaem si z crk, nie budzc jej miaa ptora roku. Poegnaem si z teciem i teciow widziaem ich wtedy po raz ostatni w yciu. Poegnaem si z on.

Pojechalimy znajom marszrut. Z pocztku do Sekcji Praworzdnoci Rewolucyjnej, jak grnolotnie nazyway siebie wczesne rejonowe oddziay NKWD. Stamtd czarnym krukiem na ubiank 14, do Moskiewskiej Komendantury, do izby przyj, ktra i teraz zachowaa nazw psiarnika. A na drugi dzie rano rejsowym krukiem przez miasto do Butyrskiego wizienia. W Butyrskim dworcu nic si nie zmienio jedynie guche ciany psiarnikw, cele dla przyjmowanych, wyoone zostay zielonymi szklanymi pytkami przedtem, wydaje si, tak to nie wygldao. Wtedy prowadzono mnie do bloku mskich pojedynek, podobnego dziki swoim schodom do ogromnego parowca. Do MOK wchodzio si przez wielk elazn klatk z dwojgiem drzwi, w kcie tej klatki umieszczona bya jeszcze maa klateczka, zamknita na trzy zamki, w ktrej wntrzu siedzia wartownik z karabinem wycelowanym w drzwi wejciowe. Byo bardzo romantycznie. Teraz, po dezynfekcji, wszelkiego rodzaju przepytywaniach, po pobraniu odciskw palcw wszystkim, co si mieci w zakresie proceduralnej praktyki zaprowadzono mnie prosto do dziewitnastego korytarza z oglnymi celami i zatrzymano przed cel 67. Dyurny otworzy drzwi i wszed w wizienny pmrok, przesycony zapachem potu i lizolu. Te cele, jak mi byo wiadomo, obliczone byy na dwadziecia pi osb kada. Na pierwszy rzut oka byo tu znacznie wicej ludzi. Za ka suyy cige drewniane pyty. Zatrzymaem si w progu, koo klasycznej paraszy kibla. Na moje spotkanie wyszed czowiek. Spytaem: Kto jest starost? Ja Drujan, Siergiej Drujan, inynier torfowy. Siedziae przedtem? spyta Drujan. Siedziaem. W dwudziestym dziewitym roku. Drujan rozemia si chrypliwie, gniewnie: Dostaniesz pi lat! Na podstawie KRTD kontrrewolucyjna dziaalno trockistowska. Wszystko by moe. No, na razie kad si koo paraszy. Jutro si rozejrzymy. Moesz chopakom co opowiedzie? Chodzio o nowoci ze swobody, z gazet i o inne. Do takiej rozmowy byem ju dawno przygotowany. Dlaczego jutro? Zaraz opowiem. To zuch, jeli tak. Usadowiem si na narach porodku celi, opowiadajc o tym, co syszaem, wiedziaem i widziaem. Opowiedziaem take, co nowego w gazetach.

Obowizki starosty celi pod ledztwem to sprawa skomplikowana. Stanowisko wybieralne, wadzy niewiele. Starosta powinien zapewni porzdek przy sprztaniu celi, przy rozdawaniu obiadu, w czasie dokonywania zakupw w wiziennym sklepie. Powinien uwaa, aby odgosy sporw i niepokojw nie przekraczay jakiego umownego poziomu, powyej ktrego nastpuje konflikt z naczalstwem. Powinien wiedzie, co w wizieniu mona, a czego nie mona, i umie kademu to przekaza. Starosta przydziela miejsca w celi, gdy prosta kolejno nie zawsze uwaana jest za suszn. Na przykad nowy jest staruszkiem, a w kolejce modzian. Moe poczeka do nastpnej kolejki. Najlepsze miejsca s przy oknie, a najgorsze koo paraszy, przy drzwiach. I wanie od paraszy zaczyna si kolejka. Starosta wyznacza sprztajcych w celi, nie zezwalajc na pacenie za dyur swojemu koledze. Moe wywoa lekarza, gdy kto zachoruje, moe zawoa komendanta. Wszystkie rozmowy z administracj prowadzone s poprzez starost. Jak najbardziej aktywnie uczestniczy a mona to w wizieniu robi w organizowaniu kolejnoci rozrywek i nauki. List i tematy codziennych wykadw starosta ma w gowie. Musi umie dobiera interesujcy wszystkich repertuar. W kocu starosta kieruje przesawnymi kombiedami komitetami biedoty, tajn kas wzajemnej pomocy, rozdzielaniem rodkw patniczych pomidzy tych, ktrzy ich nie maj. Przez dwadziecia cztery godziny na dob ludzie wci stykaj si ze sob. Ludzie rni. Rny jest system nerwowy tych ludzi, i starosta powinien umie uprzedzi konflikt spraw nabola, zaraliw, rozwijajc si jak reakcja acuchowa. Ale nie to jest najwaniejsze w pracy wiziennego starosty. Najwaniejsze jest to, e powinien podtrzyma na duchu zagubionych, niewinnych ludzi, oguszonych zdradzieckimi ciosami z tyu, powinien poradzi, da przykad godnego postpowania, umie pocieszy, podnie na duchu lub rozwia iluzje. Ujawni prawd i umocni sabych duchem. Przykadami z historii, wasnym postpowaniem starosta powinien wzmacnia siy duchowe aresztantw podczas ledztwa, poradzi, jak postaw maj przyj na przesuchaniach, powinien nowicjuszowi wpoi przekonanie, e wizienie to nic strasznego, przeraajcego, e siedz w nim godni ludzie, a by moe nawet jedni z najlepszych. Powinien ten czas rozumie i umie go objani. Sierioa Drujan otrzyma po dwch tygodniach wyrok piciu lat KRTD i na zawsze znikn z mojego ycia. Jeszcze Jusupow, wizienny starosta mojej modoci dwudziestego dziewitego roku byy oficer przy dworze, byy basmacz, energicznie zmusza wszystkich, aby uczyli si w wizieniu jzykw. Wizienie stworzone jest dla nauki jzykw obcych powtarza Jusupow pozwala na oderwanie si od rzeczywistoci, dyscyplinuje czas, stwarza moliwo ywej praktyki przecie w celi na pewno kto zna jaki obcy jzyk. Jzyki obce byy pasj Jusupowa. Drug namitnoci byo codzienne golenie si. Przeamanym na p ostrzem yletki, ukrytym w pudeku od zapaek, sam si goli i goli take wszystkich chtnych, wywoujc przeklestwa komendantw i rewizje. Utajnione yletki wnosiy wiele oywienia w ycie celi. Przecie znajdujcych si w ledztwie nie gol, ich brody strzyone s maszynk w czasie ani, na zero... Wizienne bytowanie nie zmienio si od dwudziestego dziewitego roku. Tak jak przedtem, aresztantom wiadczya usugi zadziwiajca butyrska biblioteka, jedyna biblioteka w Moskwie, a by moe i w kraju, ktra nie dowiadczya wszystkich moliwych zakazw, zniszcze i konfiskat, ktre ze stalinowskich czasw na zawsze zrujnoway zasoby setek tysicy

bibliotek; te konfiskaty i likwidacje pachniay pomiertnie dymem faszystowskich stosw. Ale nie dotkno to butyrskiej biblioteki. Mona tam byo otrzyma i Midzynarodwk Illsa, i Notatki masona, i Bakunina, i Opowie nie zgaszonego ksiyca Pilniaka, i Bia Gwardi Buhakowa. Bya w tym logika jeli ju jest to wizienie, nie ma co si obawia oddziaywania jakiej ksiki, powieci czy wiersza. Nawet bada ekonomicznych czy filozoficznych opracowa. A by moe filozofowie z wyszej administracji wiziennej mieli swoje spostrzeenia, e aresztant w wizieniu ledczym nie potrafi studiowa, e skupienie, koncentracja to iluzja, e wszyscy czytajcy z zainteresowaniem szybko zapominaj, tak jakby w celi mieszkali tylko sklerotycy. W Butyrkach wiele czytaem, staraem si zapamita; wydawao si, e z sukcesem, ale teraz widz, e wszystko, co potem nastpio, koymskie przeycia zupenie usuny z pamici wszystko, co tam przeczytaem. Zapamitaem jedynie trzy wiersze, ktrych nauczyem si ze suchu; jeden Cwietajewej (Rg Rolanda) i dwa Chodasiewicza. Dlaczego je zapamitaem nie wiem. Byo tam wiele ksiek o treci naukowej, wiele samouczkw, i komisja ksikowa naszej celi wybieraa do uczenia si wiele ksiek. Wedug bibliotecznych przepisw naleaa si jedna ksika na dziesi dni. W celi byo szedziesit-osiemdziesit osb. Oczywicie, w cigu dziesiciu dni nie mona przeczyta osiemdziesiciu ksiek. Praktycznie wic liczba ksiek bya nieograniczona. Uczono si jzykw kto chcia lub po prostu czytano. Zgodnie z programem dnia poranne godziny od niadania do obiadu przeznaczone byy na tego rodzaju zajcia. Zazwyczaj na te same godziny przypada spacer pitnacie minut wedug klepsydry. Dobrze pamitam ten piaskowy zegar, oparty o ceglany wystp koo wejcia. Wtedy nie posiadaem jeszcze adnej wiedzy medycznej, nie miaem adnego pojcia o aparaturze medycznej i mylaem, e wizienie zamawia specjalnie na te spacery takie staroytne zegary ludzkoci. W dwudziestym dziewitym roku jeden z aresztantw zbudowa skomplikowany system zegara wodnego z butelek. Obyczaje byy wtedy bardziej agodne, cele nie tak przepenione. Masywna konstrukcja wodnego zegara zostaa zaaprobowana i dopuszczona przez wczesne wysokie naczalstwo w osobie sawnego naczelnika Butyrskiego wizienia, Adamsona. W trzydziestym sidmym roku stanowisko Adamsona zajmowa rudowsy Popow byy naczelnik wiziennego oddziau NKWD, pniej, jak opowiadano, rozstrzelany. Poobiednie godziny przeznaczone byy zawsze na wykady. Kady czowiek potrafi opowiedzie innym co, co wszystkich zainteresuje. Mona byo w tych sprawach polega na historykach, pedagogach, uczonych. A prosty lusarz, ktry mia okazj by na Dnieprostroju, moe opowiedzie wiele ciekawych rzeczy, jeli pozbiera si z mylami. Wasia aworonkow, wesoy maszynista z sawieowskiej parowozowni, opowiada o parowozach, o swojej pracy byo to dla wszystkich ciekawe. Z kadym nowicjuszem starosta przeprowadza po cichu rozmowy na temat wykadw. Zazwyczaj spotyka si z odmow, zdecydowan odmow przecie moralny cios zadany aresztem by zbyt silny, ale potem nowicjusz wywa si, przywyka!, wysuchiwa kilku takich wykadw i w kocu zgasza ch wystpienia. Taka zgoda wiele mwia e nerwy s w porzdku, e najtrudniejsze ju mino, e czowiek pomau znw staje si czowiekiem. Gudkow, naczelnik politycznego oddziau jakiej tam MTS, aresztowany za przechowywanie pyt gramofonowych z Leninem i Trockim byy takie pyty w dawnych

czasach nie wierzy, e za to mona zesa, zasdzi. W Butyrkach pocztkowo uwaa wszystkich wok za wrogw walczcych z Sowieck Wadz. Ale mija dzie za dniem. Z Gudkowem siedzieli tacy sami niewinni ludzie nikt z osiemdziesiciu ludzi nie powiedzia Gudkowowi nic ponadto, co sam odczuwa. Gudkow sta si aktywnym dziaaczem kombiedw [31], a take komisji ksikowej. Dwukrotnie wystpowa z wykadami, umiecha si, przeciera okulary i prosi o wybaczenie za brak zaufania w pierwszych dniach. [31] Kombiedy wewntrzna agrowa organizacja samopomocy winiw. Na ten temat w Opowiadaniach koymskich szkic Kombiedy. Bywao te, e jako wykadowcy wystpowali profesjonalici i wtedy byy to szczeglnie wartociowe wieczory. Aron Kogan, mj stary znajomy z koca lat dwudziestych z uniwersytetu, z Wydziau Fizyczno-Matematycznego, obecnie docent Wojskowej Akademii Lotniczej imienia ukowskiego, przeprowadzi, jak pamitam, kilka wykadw pod rzd na temat Jak ludzie zmierzyli Ziemi. Trzyma w swoich cienkich, nerwowych palcach utoczone z chleba kulki przedstawiajce Ksiyc i Ziemi w wietle lampy pobyskiway odronite paznokcie. Gieorgij Kasparow, syn byej sekretarki Stalina, Wari Kasparowej, ktr Stalin skaza na wieczne zesanie jeszcze w poowie lat dwudziestych, opowiada histori Napoleona. Wyprawa Corteza do Meksyku, historia mistrzostw wiata w szachach, biografia i twrczo Henryego, ycie Puszkina, wraz z czytaniem jego opowiada, byy rwnie tematami wykadw. Rzadko, raz w miesicu, urzdzane byy koncerty. Kasparow deklamowa wiersze, kapitan eglugi wielkiej Sznajder onglowa wiziennymi kubkami. W styczniu 1939 roku spotkaem go na magadaskim punkcie przesyowym w czasie tyfusowej kwarantanny. Posugiwa batniakom, lata po wgielek do przypalenia papierosa, drapa im pity przed snem. Siwy, ostrzyony, brudny. Prbowaem do niego zagada, ale jasno byo wida, e o wszystkim zapomnia i boi si spni z wgielkiem. Wykady trway od obiadu do kolacji, a po kolacji i ostatnim, drugim zaatwieniu potrzeb w toalecie, pod koniec dnia, o dziesitej, by czas na codzienne nowoci. Nowicjusz (a pojawiali si oni kadego dnia) opowiada o wydarzeniach na wolnoci na podstawie gazet i tego, o czym mwiono. Oczywicie nie wszyscy aresztanci prowadzili wykady. Ale nowoci opowiadali bez wyjtku wszyscy, ktrzy pojawiali si w celi. Jeli nowych nie byo wieczr by wolny i wtedy ktokolwiek czyta gono ksik. W wizieniu wszystko ma swoje znaczenie. Na przykad, jak postaw naley przyj w czasie przesuchania? Czy jakakolwiek rada moe pomc? Mijaa pierwsza poowa 1937 roku, dziecinny okres sowieckiego wizienia, z dziecinnymi wyrokami (pi lat!). Jeszcze nie bya stosowana w ledztwie metoda numer trzy. Co radzi, aby umocni si ducha? Jedno

jest pewne ksikowa wiedza tu nie pomoe. Naley opowiada o sobie, o tym, co sam widziaem na wasne oczy. I mwi. W 1929 roku, kiedy szedem swoim pierwszym aresztanckim etapem na Pnocnym Uralu, na Wiszerze, do czwartego oddziau SON-a, wyblade w wizieniu twarze aresztantw zostay spalone kwietniowym socem a do wystpienia pcherzy. Usta byy niemal granatowe. W czerni lic si krzywi grymas sinych warg. Szed z nami Piotr Zajc, zasdzony jako sekciarz, ktry nie podporzdkowa si potworom. Rano i wieczorem w czasie kadej zbirki konwojenci tukli Zajca zwalali go z ng, deptali. Na drugim noclegu przed wymarszem wystpiem z szeregu i powiedziaem naczelnikowi konwoju, nadzorcy Szczerbakowowi, e tak nie powinien postpowa przedstawiciel Sowieckiej Wadzy i e bd si skary w Zarzdzie. Wszyscy milczeli. Kolumna ruszya w drog, a wieczorem, kiedy uoylimy si pokotem na somie, nasanej na lodowat glinian podog szopy przy etapowej izbie, gdzie jednak byo tak ciasno i gorco, e wszyscy rozbierali si do bielizny, rozbudzi mnie konwojent. Wychod. Zaraz, ubior si. Nie, tak wychod. Bosy i rozebrany, staem pod dwoma karabinami konwojentw nie wiem, jak dugo. Wracaj. Wszedem do izby. Nerwowe dreszcze wstrzsay mn do rana. Kiedy etap doszed do agru, nie poskaryem si. A Zajca spotkaem po kilku miesicach zapadnite policzki, oczy bez wyrazu, kociste rce, niepewne ruchy. Umiera z godu i bicia. Wszystko to byo dawno, i nic nie ulego poprawie. Mylano wtedy, e istniej dwie szkoy prowadzcych ledztwo: jedna uwaa, e naley aresztowanego oguszy natychmiastowymi przesuchaniami, dugimi, nucymi pogrkami, oszoomi oskareniami, zbi z tropu. Druga trzyma si innego punktu widzenia. Aresztowanego naley umieci w wizieniu i trzyma w miar moliwoci jak najduej bez adnych przesucha. Wtedy jego wola osabnie, samo wizienie go rozoy, zamczy oczekiwanie. Przez ten czas mona zebra informacje, kadego rodzaju materiay majce zwizek z wiedz o czowieku. Nie, mwi tamta szkoa. W wizieniu aresztant nieuchronnie spotka ludzi, ktrzy umocni jego wol, i wizie stanie si silniejszy, ni gdyby danie przygotowano szybko i na gorco.

W poowie lat siedemdziesitych okazao si, e ledczy ma do rozporzdzenia posunicia bardziej efektywne ni dziecinne twory nastpcw Porfirija Piotrowicza. Przecie przyznanie si oskaronego to kamie wgielny caego systemu prawa okresu stalinowskiego. A uzyska je nadzwyczaj atwo. Uprawomocnia si metoda numer trzy stosowanie tortur. Ten sposb by niezawodny dziaa w stu procentach. Efektywno penicyliny. Ale bya to dopiero wiosna trzydziestego smego roku. Gboko tragiczny jest los politycznej partii eserowcw, ktra przez kilka pokole pod rzd ponosia w walce z caryzmem ofiary z najlepszych ludzi Rosji. Nastpcy Pierowskiej i elabowa ludzie eserowskiej partii swoimi ludzkimi cechami nieporwnanie przewyszali wszystko to, co moga wymyli bogata w osignicia carska rzeczywisto w caej swej gbi. To nie podlega dyskusji, e przeciwko eserowcom skierowane zostao gwne uderzenie samodzierawia, i wanie ich najbardziej obawia si caryzm. Obalenie samodzierawia 12 marca 1917 roku zakoczyo trwajc przez wieki walk rosyjskiego spoeczestwa z caryzmem, z carem. Walka ta wymagaa wytenia ogromnych si ze strony wszystkich partii, wszystkich warstw spoeczestwa, ale przede wszystkim ze strony socjalistw-rewolucjonistw. Nie darmo Andriejew uwaa ten dzie 12 marca 1917 roku za najlepszy dzie swojego ycia, nie darmo witowa w celi 67 Butyrskiego wizienia dwudziestolecie obalenia samodzierawia. Kawaki kiebasy, kubek herbaty koloru tytoniu, cukier, maso, uoone na chusteczce do nosa rozcielonej na narach to caa nasza uczta w to wielkie wito Andriejewa. Nie zwaajc na ogromne ofiary, historia posza inn drog, i to stao si tragedi politycznej partii. Za tragedi partii sza tragedia ludzi. Niewinnych staruszkw, ktrzy odsiedzieli swoje w carskiej katordze, ponownie wyapywano, sadzano do wizienia, przesuchiwano, zlepiano prowokacyjne sprawy, tyle e nie torturowano. Wszystkich byych eserowcw zbierano w Narymie, gdzie oczywicie umierali. Aleksander Gieorgijewicz nie liczy na zwycistwo prawdy. Wyjeda, aby umrze, a jedyn prob skierowan do mnie (jeli i ja nie umr) byo odszukanie jego crki Niny. W Butyrkach karmiono znakomicie. Prosto, ale przekonywajco, wedug terminologii szachowych komentatorw. Z rana chleb, szesetgramowa racja. Tutaj kady po raz pierwszy si dowiadywa, e sowo przydzia (pajok) jest eskiego rodzaju (pajka). Trzeba byo to zapamita na cae ycie. Rano wydawano take cukier dwadziecia gramw na kadego i papierosy, po dziesi sztuk trzeciego gatunku, typu Rakieta. Papierosy, jak tumaczyo nam wizienne

naczalstwo, pochodziy z Czerwonego Krzya. By to jedyny znak jego istnienia w naszych politycznych wizieniach problem, ktry interesowa wwczas wszystkich. Gdzie bya E.P. Pieszkowa, gdzie Winower, jej doradca prawny na Kuznieckim mocie? Pniej dowiedzielimy si, e sam zosta posadzony i zmar gdzie w agrze, e Czerwony Krzy zosta zamknity, a Pieszkowa cieszy si dobrym zdrowiem. Po wielu latach redagowaa jeszcze Utwory wybrane Czirikowa. Przynosili herbat. A raczej wrztek i jaki malinowy napj w paczkach, przypominajcy herbat z okresu wojny domowej. Wrztek przynosili w ogromnych, pojemnoci wiadra, czajnikach z czerwonej miedzi, wyczyszczonych ceglanym proszkiem do penego blasku jawnie z carskich czasw. By moe Dzieryski czy Bauman pili z tego wanie czajnika, ktry przynoszono do naszej celi. Rano wydawano jedno danie. Bya nim kasza pszenna, owsiana, perowa, magara[32], gryczana kartofle albo jarzynowa saatka z olejem po penej misce, jednym sowem, do syta. [32] Magara dzikie proso. O godzinie pierwszej by obiad, i wydawano jednakow zup przez trzy dni rybn, przez trzy dni misn, a jednego dnia, w niedziel jarzynow. Miso wydawano gotowane, pocite na kawaki, a w rybne dni syberyjskiego ososia, fldr. yka staa taka gsta bya zupa. Wieczorem, o sidmej, przynoszono to samo poranne danie. Menu byo uoone na cay tydzie i nie zmieniao si po saatce lub po perowych szrapnelach mona byo rozpozna dzie tygodnia, nie pytajc o to, nie wyliczajc. Raz na dziesi dni cela korzystaa z sklepiku zezwalano na zrobienie zakupw w sklepie. Mona byo kupi jedynie za trzynacie rubli, kwity pienine oddawano w sklepie, a nastpnego dnia kady otrzymywa swj z powrotem. Zakadano, e aresztanci nie maj papieru ani owkw, dlatego na dzie przed sklepikiem korytarzowy nadzorca przynosi tabliczk z rysikiem, a nastpnego dnia wieczorem zabiera j i przekazywa do kolejnej celi. Po produkty do sklepiku chodzio si we trzy, cztery osoby, ze specjalnym nadzorc. W wiziennych korytarzach nadzorcy s bez broni. Karabiny s tylko na wieyczkach straniczych. W sklepiku zawsze bywa biay chleb i tuszcz, kiebasa i cukier. Dokupywa mona byo, co si chciao, ale ostronie wizienne ycie wymaga dobrej dyscypliny odka, wymaga, aby czowiek troszeczk nie dojada, a w adnym wypadku nie przejada si. Spacer to codzienne tysic krokw w celi, zgodnie z rad Andriejewa, generalnego sekretarza Towarzystwa Katornikw Politycznych. Czym gwnie mona scharakteryzowa, okreli pierwsz poow 1937 roku w moskiewskim wizieniu na Butyrkach? Przecie to, co dziao si w Moskwie, byo jedynie pocztkiem lawiny tego, co pniej zaczto nazywa reakcj acuchow. W Moskwie

pisano artykuy pod tytuem Zniszczy wroga. W koymskim kopalnianym przodku kryminalista podnosi elazny om nad gow profesora. Co byo najwaniejsze? Zagubienie, zupeny brak rozumienia tego, co si dzieje, cechowao wikszo. Pojedynczy ludzie pojmowali, o co tu chodzi, widzieli prawdziw rol mistrzw w tych sprawach. Ale wszyscy w co wierzyli, myleli, e zasza ogromna pomyka, e dokonaa si jaka potworna prowokacja. Jeszcze przebywali w tym bogosawionym stanie, ale wizienie pomau otwierao im oczy. Kto pozosta w mojej pamici na cae ycie? Przede wszystkim i ponad wszystko Aleksander Gieorgijewicz Andriejew. Andriejew mia szedziesit cztery lata, gdy po raz setny, a by moe, tysiczny w swoim yciu otworzy drzwi wiziennej celi. W przeszoci eserowiec-terrorysta, krymski eserowiec, ktry uczestniczy w sewastopolskim porcie w sprawie, na ktrej aktach skrelono rk jego wysokoci: Paskudna sprawa znajcy Sawinkowa, Gierszuniego. Nie poszedem do propagandy. Rezultat zbyt nieokrelony, mao widoczny. Terror to inna sprawa raz i kwas. Andriejew opowiada o swojej pierwszej, jeszcze gimnazjalnej bombie, rzuconej po prostu dla zastraszenia na jakim balu. Opowiada o szkoleniu terrorystw, e nigdy nie wystawia si tych samych ludzi, jeli do zamachu z jakiego powodu w ogle nie doszo. Praktyka wykazaa, e nie udaje si dwukrotnie opanowa nerww. Andriejew ucieka z zesania, z wizienia, bywa za granic, a w 1910 roku zosta zasdzony na doywocie ale 12 marca 1917 roku zwolniono go. Ten dzie Aleksander Gieorgijewicz uwaa za najlepszy, najwaniejszy dzie swojego ycia. Andriejew by prawym eserowcem. Po rewolucji padziernikowej by dwukrotnie na zesaniu w Narymie, powrci i zosta wybrany na generalnego sekretarza Towarzystwa Katornikw Politycznych. Areszt zasta go na tym stanowisku. Odnis si do niego spokojnie. Mwi ledczemu: jeeli pan uwaa, e jestem eserowcem, to powinien pan wiedzie, e nikogo panu nie wska. A jeli uwaa pan, e nie jestem eserowcem, to powinien mi pan uwierzy, e nie nale do adnej organizacji. O przyszo Andriejew niewiele si troszczy. Dadz zesanie na pi lat. Gdzie w okolice Narymu. Rzeczywicie wszystkich eserowcw zbierali na Dudince. Dla mnie historia partii eserowcw bya zawsze szczeglnie interesujca. Naleeli do niej przez dziesiciolecia niewtpliwie najbardziej wartociowi ludzie Rosji: najbardziej miali, najbardziej ofiarni najlepszy ludzki materia. Ale historia posza inn drog i wszystkie ofiary liczne, cikie, krwawe ofiary spadkobiercw Narodnoj Woli okazay si daremne. Run caryzm, ktry eserowcy starali si obali, z ktrym bohatersko walczyli, ale nie byo dla nich miejsca w yciu publicznym. Ta najgbsza tragedia naszego czasu zasuguje na uwag i szacunek. By w naszej celi take inny stary eserowiec arow czy te yrow, siedzcy i milczcy. Wystpi tylko jeden raz. Cela zostaa ukarana za jakie przewinienie pozbawieniem sklepiku uderzyo to przede wszystkim w palaczy. yrow, ktry nazbiera czerwonokrzyowych papierosw, milczc wyoy je na obiadowy st. Pooy i odszed.

Andriejew ocenia wiele rzeczy jasno i wyranie. Myli si tylko w jednym. Za masowymi aresztowaniami, za terrorem, za represjami chcia widzie yw Rosj, mode siy, ktre stany do walki, i nie wierzy, e wrogowie s wymysem, e hekatomby niewinnych trupw to jedynie zalany krwi mostek, po ktrym zacz kroczy ku wadzy Stalin. Andriejew wierzy w Rosj i myli si. Represje, te najcisze, byy skierowane przeciw niewinnym ludziom i w tym bya sia Stalina. Jakakolwiek polityczna organizacja, gdyby istniaa i wadaa tysiczn czci tego, co jej przypisywano, zmiotaby wadz w dwa tygodnie. Stalin wiedzia o tym lepiej ni ktokolwiek inny. A rozczarowanie, uraza, zgroza byy wielkie. Po celi chodzi, koyszc si jak niedwied, ogromny czowiek ze ladami ospy na ciemnej twarzy, z gst czap powych wosw, w czarnym, na wp wojskowym ubraniu bez pasa. Zaoone za gow rce sczepi palcami. Chodzi od paraszy do zakratowanego okna celi. Wycignwszy rce, uchwyci si kraty i przycisn do niej twarz. To by Gawrii Aleksiejew. Patrzcie powiedzia Andriejew pierwszy czekista! Tak, Aleksiejew kiedy by czekist. Tak, sformuowanie Andriejewa byo lakoniczne i prawdziwe. Gawrii Aleksiejew, wczepiony rkami w wizienne kraty, by symbolem tego czasu. (Potem pojawiy si symbole straszniejsze, takie jak list Kiedrowa, los Postyszewa[33], ale przecie to bya wiosna trzydziestego sidmego roku). [33] Michai Kiedrow (18781941) wysoki funkcjonariusz organw bezpieczestwa, po objciu szefostwa NKWD przez . Beri skierowa wsplnie z synem Igorem krytyczny list do Stalina; wkrtce potem zamordowany. Pawe Postyszew (18871939) dziaacz partyjny i pastwowy, wyrnia si zbyt samodzielnym sposobem mylenia; represjonowany i rozstrzelany. Aleksiejew by onierzem-artylerzyst, uczestnikiem padziernikowych walk w Moskwie, gdzie dowodzi Nikoaj Muraow, rozstrzelany w latach trzydziestych. Po przewrocie Aleksiejew pracowa w CzeKa u Dzieryskiego, ale praca czekisty nie bya bliska jego sercu. Nasiliy si ataki epilepsji opowiadanie o przeszoci stao si niebezpieczne: na zajciach kka politycznego uczono Aleksiejewa, e Muraowa nigdy nie byo na wiecie. Aleksiejew podj prac naczelnika stray poarnej w Naro-Fomisku i tam zosta nagle aresztowany i przewieziony do Moskwy. O co ci pytaj? O Muraowa? Nie, o brata. Okazao si, e brat Aleksiejewa, nazwiskiem Jegorow, by naczelnikiem szkoy CIKa[34], naczelnikiem ochrony Kremla. [34] CIK Centralnyj isponitielnyj komitiet Centralny Komitet Wykonawczy, do 1936 r. formalnie najwyszy organ wadzy w ZSRR. Wyraziem przypuszczenie, e pewnie brat zosta aresztowany. Aleksiejew rozgniewa si. Niestety, nastpne przesuchanie pokazao, e miaem racj.

Mj wasny kolega, ktry ze mn pracowa mwi ekspansywny Aron Kogan w czasie konfrontacji potwierdzi wszystko, co nakama. Pody! Mylaem, e go zabij. Takie wypadki zdarzay si, niestety, czsto. Spokojnie powiedziaem spotkacie si i pomwisz z nim. Tak te si stao w czasie jednego z przesucha. Jechaem z nim razem w kruku. I nic mu zego nie powiedziaem ze smutkiem rzek Aron. Wizienie to wielka prba. Ujawnia wiele nieoczekiwanych cech w charakterze dobrego czowieka, a jeszcze wicej zego. Jeli o Aleksiejewie mona powiedzie, e by pierwszym czekist, to co mona rzec o Arkadiuszu Dzidzijewskim bohaterze wojny domowej na Ukrainie. Wyszynski wymienia w czasie procesw jego nazwisko. Dzidzijewski wszed do celi, szeroki w barach, z wielkimi rkami i wielk siw gow. Przyszed z pojedynki przesiedzia tam kilka miesicy. Trzyma w lewej rce trzy rnokolorowe chusteczki. Cay czas konwulsyjnymi ruchami palcw to rozkada, to wstrzsa, to znw je skada z powrotem. To moje dzieci powiedzia, patrzc mi w twarz swoimi zawicymi jasnoniebieskimi oczyma ze sklerotycznymi ykami. Przecie mnie std nie przenios grub starcz rk uchwyci si mojej. Tu dobrze, tutaj ludzie. Nie, nie przenios. W Butyrkach przecie nie trzymaj skazanych na mier. Pan... Ja nie boj si mierci. Spytaj kadego u nas znaj Arkadiusza. Ale te wszystkie papierowe chytroci... Akta... Przesuchania... Co to takiego, co? Kim pan jest, wujaszku? Czym si pan zajmowa? zbliy si Lonia Tumanski, szesnastoletni chopak z wystajcymi komi policzkowymi. Czym si zajmowaem? spyta Dzidzijewski, a jego palce rozwary si, chwytajc powietrze. Biem burujw. A teraz, znaczy, samego... Tak, jak widzisz. To nic, wujaszku powiedzia Lonia wszystko bdzie dobrze. Wszystko szybko si skoczy. Wizienie otworzyo wiat przed Loni. Szesnastoletni niepimienny wocianin z tumskiego rejonu obwodu moskiewskiego zosta przyapany na tym samym, co robi Czechowowski zoczyca: odkrca z kolejowych torw nakrtki na ciarki do niewodu i, podobnie jak Czechowowski bohater, odkrca je z rozumem po jednej.

Grozi mu teraz paragraf wcale nieprosty ledczy nie chcia by gorszy od innych w tropieniu wrogw ludu. Loce przyklejali szkodnictwo, a w dodatku starali si wymaca jakie powizania z zagranic lub z trockistami. Szczcie Loni polegao na tym, e siedzia w pierwszej poowie roku. W drugiej poowie po prostu wybiliby z niego co trzeba i angielskie szpiegostwo, i trockistowski wywiad. A moe i nie wybiliby. W wizieniu wiele si spierano. Aron Kogan, jak pamitam, rozwija teori, e klasa robotnicza w caoci, jako grupa spoeczna, jest bezsprzecznie twardsza od inteligencji, warstwy spoecznej chwiejnej, niekonsekwentnej, nazbyt gitkiej. Ale jej przedstawiciel, pojedynczy inteligent, zdolny jest, dziki sile swego ducha i wartociom moralnym, do wikszego bohaterstwa ni przedstawiciel klasy robotniczej. Sprzeciwiaem si temu mwic, e, niestety, wedug moich agrowych spostrzee, inteligenci nie trzymaj si mocno. 1938 rok wykaza, e kilka policzkw lub paka to najbardziej mocny argument wobec silnych duchem inteligentw. Robotnik lub chop, ustpujc inteligentowi w subtelnociach odczu i bdc zbliony w swoim codziennym bytowaniu do agrowego ycia, jest zdolny do duszego sprzeciwu. Ale rwnie nie bez koca. W wizieniu byo jedzenie, o ktrym Loni nawet si nie nio. Sucha wykadw, zacz czyta i rysowa drukowane litery. Pragn, aeby ledztwo trwao bez koca, by nie trzeba byo wraca do godnej tumskiej wsi. Lonia przybra na wadze w niezdrowy wizienny sposb, skra mu poblada, policzki obwisy, ale nawet nie chcia sucha o ywieniowej diecie. Naprzeciw mnie lea nieokrelonego wieku i niewiele wacy czowiek Wschodu, MelikIokwijan. Dobrze wyedukowany, uprzejmy, Melik notowany by jako historyk Buchary, a w rzeczywistoci by przyjacielem domu ktrego z wielkich ludzi. Kogo dokadnie trudno byo ustali. Wana rzecz, e gdy umar Ordonikidze (nikt w celi nie wyrazi nawet przypuszczenia, e to samobjstwo), to przez duszy czas, okoo dwch tygodni, nie wyznaczano jego nastpcy. W celi 68 spory na ten temat wyglday jak totalizator. Podawano kilka nazwisk. A Melik nieoczekiwanie powiedzia: Wszyscy nie macie racji. Mianowany zostanie Mieauk Walerian Iwanowicz. Popracuje niedugo i zostanie odwoany. I Stalin powie Mootowowi to twj kandydat, ostatni raz ciebie posuchaem. Przyszed do celi czowiek ze wieymi wiadomociami: mianowano Mieauka. Maszynicie parowozu, Wasi aworonkowowi, wykadowca na zajciach kka politycznego zada pytanie: Co zrobilibycie, towarzyszu aworonkow, gdyby nie byo Sowieckiej Wadzy? Pracowabym na swoim parowozie odpowiedzia prostodusznie. Wszystko to si stao materiaem oskarenia. By te Siniakow, pracownik dziau kadr moskiewskiego komitetu partii. Kolejnego dnia przekazywania poda napisa i pokaza mi: Pochlebiam sobie, majc nadziej, e Sowiecka Wadza kieruje si jeszcze prawem.

Obok Siniakowa lea Walka Falkowski, mody moskiewski student, ktrego oskarali o kontrrewolucyjn agitacj (paragraf 58, punkt 10) i przynaleno do kontrrewolucyjnej organizacji (paragraf 58, punkt 11). Materiaem agitacji byy jego listy do narzeczonej, a poniewa ona mu odpowiadaa oboje zostali pocignici do odpowiedzialnoci jako grupa z zastosowaniem punktu 11. Obok Fakowskiego lea Mojsiej Wygon, student Instytutu cznoci w Moskwie. Moskiewski komsomolec Wygon na jednej z wycieczek na budow Kanau Moskiewskiego zwrci uwag kolegw na umczony wygld winiw wznoszcych t sawetn budow socjalizmu. Wkrtce po wycieczce zosta aresztowany. Dugo nie wzywano go na przesuchania. Widocznie jego ledczy nalea do tej szkoy, ktra przedkadaa dugotrwae wymczenie nad energiczny nacisk. Wygon przypatrzy si swemu otoczeniu, rozpyta o ich sprawy i napisa list do Stalina. List o tym, e on, komsomolec Wygon, uwaa za swj obowizek powiadomi wodza partii o tym, co si dzieje w ledczych celach NKWD. e dziaa tu czyja za wola, zachodzi wielka pomyka. Wygon przytoczy nazwiska, przykady. O swojej sprawie nie pisa. Po miesicu wywoano go na korytarz i dano do pokwitowania zawiadomienie, e jego podanie zostanie rozpatrzone przez naczelnego prokuratora Wyszynskiego. Po kolejnym miesicu Wygon przeczyta zawiadomienie Wyszynskiego, e jego podanie bdzie rozpatrywa Filippow, wczesny prokurator Moskwy. A dalej, znw po miesicu, otrzyma wypis z protokou posiedzenia Komisji Specjalnej z wyrokiem trzy lata agrw za antysowieck agitacj. Wygon by ze mn na Koymie w kopalni Partyzant. Niemal jedyny z trzyletnich ukoczy wyrok w 1940 roku i zosta zwolniony. Pozosta na Koymie, pracujc jako naczelnik zmiany, narzdziowni, odcinka... Wicej nie widzielimy si. Andriejew odszed przede mn z celi 67. Poegnalimy si na zawsze. I obejmujc mnie, Aleksander Gieorgijewicz rzek z umiechem: Oto co panu powiem: pan potrafi siedzie w wizieniu. Bya to najwiksza pochwala w moim yciu, szczeglnie jeli si pamita, e te sowa zostay wypowiedziane przez generalnego sekretarza Towarzystwa Politycznych Katornikw. Dumny byem z tej pochway i nadal jestem z niej dumny. Jak to zawsze bywa, wizienna cela miaa z pocztku jedn twarz i pozbawiona bya wyrazu, ale nastpnego dnia okazao si, i ludzie posiadaj ywe rysy i poczli wchodzi w moje ycie, w moj pami jeden za drugim. Jedni gboko, na zawsze, inni przemknli nie zauwaeni. ycie zetkno nas ze sob na godzin, na dzie. I rozeszlimy si na zawsze. Jednym z pierwszych, ktry oy dla mnie w celi, by lekarz Walerij Andriejewicz Mirolubow. Mia dobrze ponad pidziesitk ysiejcy, niebieskooki pikny mczyzna, oczytany przede wszystkim w literaturze klasycznej, piewajcy i grajcy na skrzypcach, wielki mionik, znawca muzyki. Walerij Andriejewicz rodowity moskwianin, ukoczy Wydzia Medyczny Moskiewskiego Uniwersytetu jeszcze przed rewolucj. Wojna domowa zetkna go na froncie z Witowtem Putn i zczya na cae ycie. Po wojnie Mirolubow zosta domowym lekarzem Putny i przey na tym stanowisku do aresztowania. Putn rozstrzelano razem z Tuchaczewskim, ale w marcu trzydziestego sidmego roku by jeszcze ywy, jeszcze w Anglii, gdzie by wojskowym attache. A jego domowy lekarz siedzia ju w wizieniu, w dodatku na Tagance, w celi dla kryminalistw, wysuchujc dzikich oskare o kradzie jakiego brylantu.

Nagle wszystkie rozpytywania o brylant zakoczyy si, Mirolubowa nieoczekiwanie przewieziono do Butyrek, Putna zosta wezwany z Anglii i aresztowany na lotnisku. Na przesuchaniach rozpoczy si rozmowy innego rodzaju, i Walerij Andriejewicz poczu, e zaczyna siwie na jednym z przesucha pokazano mu przyznanie si Putny, ktre koczyo si sowami: Wszystko to moe potwierdzi mj domowy lekarz, doktor Mirolubow. Walerij Andriejewicz zmar na Koymie i nigdy nie dowiedzia si o szczegach sprawy Tuchaczewskiego. Po wsplnym pobycie w celi 68 spotkalimy si w grnej adowni parowca Kuu (pity rejs). Ile? Walerij Andriejewicz rozpostar palce jednej rki. Gorco i szczerze ucisnem mu rk i pogratulowaem tak maego wyroku. Mirolubow obrazi si: Jak panu nie wstyd. Przecie, Waleriju Andriejewiczu, jeli czowiek przypomni sobie, co si stao z Putn, przypomni jego zeznania... Nie chc o tym sysze. Wicej nie widzielimy si. Walerij Andriejewicz by dobrym rosyjskim inteligentem, wysokiej klasy kawalerem i zalotnikiem, wielkim leniem, nie bez wiatowych nawykw. W modoci, w latach studenckich, wsawi si na ca Rosj i potrafi o tym napomyka prawie w kadym ze swoich opowiada. Kady czowiek ma w swoim yciu jakie najbardziej znaczce wydarzenie, najwaniejszy dzie. Wielu o to pytaem. Dla Aleksandra Gieorgijewicza Andriejewa takim wydarzeniem byo obalenie samodzierawia 12 marca 1917 roku, dla Zubariowa, mojego ssiada w jednym ze szpitali zakup dwudziestu puszek jarzynowych konserw, ktre okazay si napenione wieprzowin nie byo w jego yciu bardziej wstrzsajcego wydarzenia. A Walerij Andriejewicz Mirolubow, jako dwudziestoletni student, znalaz brylantowy naszyjnik ksiny Gagarinej. W gazetach umieszczono ogoszenie o nagrodzie pi tysicy rubli. Dziao si to w 1912 roku. Student Mirolubow znalaz naszyjnik w rowie i odnis do ksicego paacyku. Wyszed ksi, podzikowa i powiedzia, e natychmiast wyda rozporzdzenie w sprawie nagrody. Ale Mirolubow powiedzia, e nie chce adnych piciu tysicy. Jest studentem znalaz i przynis to wszystko. Ksi Gagarin zaprosi go na obiad, przedstawi go swojej onie i a do samej rewolucji Walerij Andriejewicz by podanym gociem w ksicej rodzinie. Arona Kogana znaem troch z uniwersytetu w 1927 roku, gdy koczy Wydzia FizycznoMatematyczny. W 1937 roku by wykadowc matematyki w Wojskowej Akademii Lotniczej.

wietny mwca, erudyta, czowiek o ostrym i ywym umyle, Aron odznacza si take nieustraszonym duchem. To o sobie myla, gdy wiedlimy spr na temat zalet inteligenta. Jego take pytaem o najbardziej znaczcy dzie ycia. Oczywicie, mam taki dzie. Tylko e wtedy byem maym chopcem i mieszkalimy na Ukrainie. By pogrom i wszyscy zostali zamordowani matka, ojciec. Leaem na pododze i krzyczaem. Nagle wszyscy zamilkli. Do domu wszed genera. I mnie nie zdyli zabi. Genera, wychodzc, uderzy mnie nog w brzuch, ale ja nadal yem. By to genera Maj-Majewski [35]. [35] Wadimir Maj-Majewski (18671920) jeden z czoowych dowdcw si antybolszewickich, poprzednik gen. P. Wrangla na stanowisku gwnodowodzcego Armii Ochotniczej (przyp. red.). Dlaczego w wizieniu mwi, e Tuchaczewski zosta rozstrzelany, podczas gdy przemawia na kolejnej sesji Rady Najwyszej? W wiziennych paraszach jest co mistycznego. Sprawa Tuchaczewskiego to nie jedyny przypadek. Przywo z Donbasu inyniera, ktry mwi: Sarkis (pierwszy sekretarz obwodowego komitetu Donbasu) zosta aresztowany. A wieczorem podczas seansu nowoci dowiadujemy si o wczorajszym przemwieniu Sarkisa w Moskwie. O co tu chodzi? Co to za mistyczna tajemniczo w wiziennych paraszach? Pogardliwe, obraliwe nazwanie parasz zrwnanie wiziennych pogosek ze smrodliwym znanym naczyniem jest lekkomylne. Wizienne parasze zawsze si sprawdzaj i s bardzo serio. Nigdy pogoski nie bywaj przypadkowe. Czary maj, oczywicie, swoje wyjanienie. Rzecz w tym, e zawsze przed aresztowaniem gwnej osoby aresztuj i przesuchuj jej otoczenie, pomocnikw, osoby powizane subowo lub osobicie. I przesuchuj w bardzo kategorycznym tonie na temat przewidzianego wodza grupy, bohatera procesu. Na podstawie przesucha, ich materiau, treci, kady zdrowo mylcy czowiek dochodzi do wniosku (nawet jeeli sam ledczy wprowadzi korzystne dla ledztwa kamstwo, posuy si zupenie wiadomie prowokacj), e ten, o kogo go pytaj, jest aresztowany. I rozchodzi si parasza o mierci wczeniej od samej mierci. A potem przychodzi i mier. W psiarnikach Butyrskiego wizienia ciany pokryte s zielonymi szklanymi pytkami, nie zachowujcymi ladw owka czy gwodzia. W wiziennej toalecie i ustpie ciany maj te pytki na nich rwnie nie daje si pisa. Podobnie jest w ani butyrskiej ani, gdzie kady sam pierze swoj bielizn. Jest to wietna ania ciany i aweczki pokryte s sprowadzanymi z Mettlachu ceramicznymi pytkami. Ale drzwi s drewniane, obite metalem i jest to jedyna na cae wizienie skrzynka pocztowa. Napisy s krtkie: ABZ-5. Nie jest to nazwa telewizyjnej lampy. To los czowieka. Aleksander Borisowicz Zaradny pi lat. Wizienne drzwi daj odpowied na wane, bardzo wane pytanie. Bo przecie ania obsuguje take etapowy blok przesyowy, mieszczcy si w byej wiziennej cerkwi, gdzie gromadzeni s wszyscy po otrzymaniu wyroku, wszyscy zasdzeni, ktrzy nie zdyli jeszcze wyjecha. W wizieniu nie ogaszaj godwek. Rzecz w tym, e kada godwka mocno jest zwizana z wolnym wiatem i ma si oddziaywania wtedy, gdy o wszystkim, co si dzieje w

wizieniu, wiadomo na wolnoci. W przeciwnym wypadku po prostu mona umrze i zostanie tylko sporzdzony akt zgonu. Spisa akt to dalsze po pajce sowa, ktre powinien zapamita kady siedzcy w ledztwie aresztant (naznaczony ju wyrokiem przecie NKWD nigdy si nie myli!). Sztuczne naukowe dyskusje, wymylone przestpstwa i prawdziwa krwawa rozprawa waciwe zrozumienie tego dao nam wizienie. Drzwi w ani powtarzay: nie ma zwalnianych, wszyscy zostaj zasdzeni, kadego wic czeka daleka droga. Dobrze byoby jak najdalej, na przykad do kopalni zota na Koymie. Tam, jak mwi, s rzeki mlekiem i miodem pynce. A rzecz najwaniejsza, eby ju rozpoczo si ledztwo, eby dalszy los zosta okrelony. Przeklte wizienie bez powietrza, bez wiata. Szybciej do agru, na wolne, czyste powietrze, eby jak najszybciej rozpocz odbywanie wyroku. A do tego w odlegych agrach, jak syszelimy, stosowane s zaliczenia roboczych dni. Szybciej odpracowa, odby... Nie ma nic gorszego od wizienia. Jakkolwiek bym prbowa udowodni, e agier jest tysickro gorszy od wizienia to nic nie potrafibym zrobi z tymi nastrojami. e Figner przesiedziaa w szlisselburskiej twierdzy dwadziecia lat, a Nikoaj Morozow dwadziecia trzy i wyszli na wolno jako zdrowi ludzie, e koymskie bota i fizyczna praca w agrze zabij szybciej ni wizienne ciany. Co ja wtedy wiedziaem? Mogem jeszcze przecie wtedy wytumaczy, e w agrze zabija dua pajka, a nie maa, to znaczy e w pierwszej kolejnoci umieraj przodowi rbacze, wypeniajcy normy w wysokim procencie. Co to jest praca na mrozie, przy 60 stopniach, co gd, bicie, wielogodzinny roboczy dzie... Nie miaem komu tego wszystkiego opowiedzie. Wiosn do celi przyszed Weber byy czeski komunista, lski Niemiec, przywieziony z Koymy na jakie dodatkowe przesuchanie. Z nikim nie rozmawia i nie odpowiada na adne pytania. Milcza i tyle... Mwi, e nie zna jzyka. I tak przemilcza niejeden miesic. Spotkaem si z nim w wagonie-ciepuszce. Odjedalimy z krasnopriesnieskiego etapowego wizienia, nowego, ktre wybudowa Stalin w 1937 roku. Noce byy po letniemu ciepe, i w pierwsz noc wszyscy zasnli w wesoym nastroju, podnieceni rozpoczciem dalekiej drogi, powietrzem, zapachem miasta, nocn cisz. Dwie osoby tylko nie spay Weber i ja. pi powiedzia Weber najczystszym rosyjskim. Z pocztku si miali, a teraz pi. Wesoo im. Nie rozumiej: wioz ich na fizyczne unicestwienie. Oczywicie, nie tylko drzwi w ani byy naszym dziaem cznoci. Mona byo wybra okrelon por dnia i puka w eliwn rur kodem Morsea lub wedug bestuewskiego alfabetu[36]. [36] Bestuewski alfabet tajny sposb porozumiewania si winiw, uywany w Rosji od czasu pierwszych aresztowa dekabrystw w latach 20-tych XIX stulecia (przyp. red.). Wanie w wizieniu nieoczekiwanie odczuem, e duchowy sprzeciw jest dla mnie atwiejszy ni dla wielu innych, e w tym strasznym yciu przez ca dob na oczach innych ujawniaj si jakie wczeniej nie zauwaane zdolnoci. Wizienie nie byo wcale najwiksz prb, najstraszniejsze byo jeszcze przede mn czas ledztwa zapisa si w moim yciu jako dobre dni i miesice.

Czowiek yje wtedy, gdy moe pomaga innym to w istocie ta sama stara zasada samorealizacji poprzez sztuk. Rewizja w wiziennym jzyku nazywaa si such ani. To okrelenie, celne i ostre, narodzio si po zmianie wiziennych obyczajw zwizanych z rewizj. Kady wie, e mimo bacznej obserwacji u aresztantw jakim cudem pojawiaj si noe, gwodzie, chemiczne owki, yletki. Ten cud to rezultat wytonej pomysowoci setek ludzi pomagajcych sobie nawzajem. Kt wie, jakiego trudu wymaga niepostrzeone odamanie uszka od metalowego kubka, a rzecz najwaniejsza, ukrycie go, aby pniej umiejtne rce przemieniy go w n? Kt wie, ile cierpliwoci trzeba, aeby przechowa i pniej spoytkowa okruch chemicznego grafitu? W Pustelni parmeskiej Stendhala mwi si, e wizie wicej myli o swojej kracie ni dozorca o swych kluczach. Na tym polega caa sprawa. Przez wiele lat (by moe, setki) aresztanci, wychodzcy z celi na rewizj osobist, starali si schowa najbardziej cenne rzeczy na przykad poow ostrza yletki w celi, z ktrej wyprowadzano ich na rewizj, aby po powrocie wydoby swoje skarby. Wizienna nauka rozwija si podobnie jak kada inna nauka. Znaleli si przodujcy wiziennicy, wiziennicynowatorzy, ktrzy zastosowali prosty i efektywny sposb walki z t aresztanck konspiracj wyprowadzajc wszystkich z celi na rewizj, nigdy ich z powrotem do niej nie wprowadzali. Wszystko, co zostao schowane, byo na zawsze stracone, i jedynie przypadkowo mogo zosta odkryte. Dlatego ludzie z celi 68, w ktrej siedziaem po kolejnej rewizji, przeszli do 69 i tak dalej. Przy nowym trybie rewizji niepotrzebny sta si moment zaskoczenia, ktry przedtem uwaany by za jeden z elementw sukcesu. Na odwrt, wizienie nawet kokietowao, ustalajc plan rewizji raz na miesic, we wczeniej wyznaczonym dniu i godzinie. Przygotowujcie si, aresztanci, jak umiecie, a potem wyprowadz was na drugi korytarz i po kolei bd przepuszcza midzy dwoma nadzorcami, ktrzy porozamuj zapaczane pudeka, poodrywaj obcasy, rozkrusz bulki, poodpruwaj podszewki. Rewizja jednej celi zajmuje cay dzie po trzydzieci, czterdzieci minut na czowieka. Kadego rozbieraj do naga, zagldaj w usta, do odbytnicy, zmuszaj do zdejmowania protez. Wszystko jak w ani, tylko bez wody sucha ania. Na ubiance 14 i na ubiance 2 nadzorcy chodzili po korytarzu w walonkach. Nie wolno tam byo gono mwi. Prowadzcy nadzorca pstryka palcami jak kastanietami i na ten dwik drugi korytarzowy odpowiada niegonym poklaskiwaniem w donie, co oznaczao: droga wolna, prowad. W Butyrkach prowadzono znacznie wawiej, prawie biegiem, spotykao si kobiety-nadzorczynie, oczywicie, w mundurach. W odrnieniu od ubianki, tutaj podawali sygna uderzajc kluczami o sprzczk wasnego pasa. Podobnie odpowiada korytarzowy. Na ubiance wywoanie z celi aranowane byo nader dramatycznie. Otwieray si drzwi i na progu, nie od razu, pojawia si czowiek w mundurze. Wyciga z rkawa papierek,

zaglda do niego i pyta: Kto tutaj na liter B (lub na liter A)? Wysuchawszy odpowiedzi, mwi: Wychod! W Butyrkach ta procedura bya znacznie prostsza. Korytarzowy po prostu krzycza do celi: Iwanow! Jakie inicjay? Wychod! Wywoywania z celi byy trojakiego rodzaju: aby przeczyta i pokwitowa zawiadomienie najczciej o wyroku. Robiono to przy najbliszym oknie na korytarzu. Gdy z inicjaami, ale bez rzeczy to najczciej na przesuchanie lub na ogldziny lekarskie. I, na koniec, z rzeczami: albo przeniesienie, albo wyjazd. Teoretycznie mogo te by zwolnienie, ale przecie NKWD si nie myli. Pierwsze wraenie mnie nie zawiodo: wizienie byo mocno zapchane, w dwudziestopicioosobowej celi trzymano siedemdziesit, osiemdziesit, rzadko szedziesit osb wszystko to ludzie, ktrzy trafili jakkolwiek drog do osawionych kartotek NKWD. To byli oznakowani, ktrych obecnie zsyano bez sdu i ledztwa. adnego bowiem ledztwa nie byo, jedynie rozmowy, w czasie ktrych dla sformuowania oskarenia wystarczay powierzchowne punkty zaczepienia, aluzje, mieszanie subowych znajomoci z przestpczymi powizaniami. Rezultat by spisywany przez obojtnego ledczego i podpisywany. Nikt nie mg nawet przeczuwa, e za przelotn znajomo z byym trockist i czy na pewno trockist? mona wysa z Moskwy, w ogle jako ukara. Okazao si, e zamierzano kara srogo. W orzeczeniu byo czarno na biaym z odbywaniem wyroku na Koymie, a w dyrektywie specjalnej, wkadanej do wszystkich akt personalnych do cikiej fizycznej pracy. Ale wszyscy byli dlaczego weseli, oywieni. Nikt nie wyglda na niezadowolonego. Byo to po czci nastpstwem tego nerwowego pobudzenia, jakie jest znane kademu, kto bywa w wizieniu. Druga przyczyna nieprawdopodobiestwo osdzenia niewinnego, nieprawdopodobiestwo, z ktrym trudno si pogodzi, w ktre nie mona uwierzy, a trzecia nieuchronno. Wszystko jedno, nic zmieni nie mona. Czwarta przyczyna: midzy ludmi i mier niestraszna. Widzc, e wasne przestpstwo jest tak absurdalnie wymylone, kady z zaufaniem odnosi si do losu towarzystwa i by rad i dumny, e moe go z nim dzieli. Kiedy po dwudziestu latach przeczytaem wiersze Ruczjowa i posuchaem wystpienia Sieriebriakowej[37], stwierdzajcej, e w wizieniu otaczali ich jedynie wrogowie ludu, ich, wiernych synw partii, e oni, Ruczjow i Sieriebriakowa, znieli wszystko, wierzc w prawd partii opady mi rce. Gorszej, bardziej podlej deprawacji by nie moe. Tu wanie wida rnic pomidzy podym a porzdnym czowiekiem. Kiedy sadzaj do wizienia szubrawca, niewtpliwie uwaa, e tylko jego posadzono przez pomyk, a wszystkich innych susznie. A gdy porzdny czowiek trafia do wizienia, wiedzc, e sam zosta niewinnie aresztowany, wierzy, e i jego ssiedzi mog by w podobnej sytuacji. [37] Poeta Boris Ruczjow (19131973) oraz publicystka Galina Sieriebriakowa (19051980) naleeli do twrcw, ktrzy mimo osobistych dowiadcze agrowych zachowali niezomnie ortodoksyjn postaw wzgldem ustroju i wadzy radzieckiej. Niejednokrotnie dawali temu wyraz w swej twrczoci i wypowiedziach (przyp. red.). By moe oddziaywaa te pita przyczyna. Chodzi tu o wcale niechwalebn cech rosyjskiego charakteru. Rosyjski czowiek ze wszystkiego si cieszy: dali dziesi lat za nic

cieszy si, dobrze, e nie dwadziecia. Dwadziecia lat znw si cieszy, mogli przecie rozstrzela. Dali pi lat dziecinny wyrok, dobrze, e nie dziesi. A jeli dosta dwa lata to jest zupenie szczliwy. Ta pita przyczyna swoiste rozumienie mniejszego za doprowadzaa nawet inteligentnych ludzi do formuowania takich opinii o naczelnikach: oczywicie, Iwanow jest lepszy nie bije tak bolenie. Anisimow za, byy naczelnik kopalni Partyzant na Koymie, bije cha, cha, cha! zawsze rkawicami, a nie pici lub pak. Szsta przyczyna to pragnienie jak najszybszego koca niepewnej sytuacji, charakterystycznej dla okresu ledztwa. Niech ju bdzie gorzej, ale bliej jasnego koca. Wydawao si, e wystarczy wyj za wizienn bram a wszystko zniknie, jak zy sen: i konwj, i cela, i ledczy. Ta szsta przyczyna staa si przekonywajca i godna uwagi nieco pniej wtedy, gdy wprowadzono tortury. Podpisa torturowany! to nic. Najwaniejsze pozosta przy yciu. Najwaniejsze przey Stalina. Bya w tym logika, i setki tysicy tych, co podpisali, skazanych na nie koczce si cierpienia, fizyczne i duchowe, umierao z zimna, godu i bicia, majc t jedyn nadziej, znajdowao si, by znosi wszystko i czeka. I ci doczekali do koca. Przyszed i na mnie czas wyroku (po piciu i p miesicach ledztwa), zostaem przeniesiony do bloku etapowego, do byej wiziennej cerkwi. Panowa tam duszcy upa, wszyscy chodzili i leeli nago, a najlepsze miejsca byy pod narami. Spotkaem si tam z Sierio Kliwanskim. Sierioa lubi poartowa: Mwi, e przed wymroeniem na Koymie zdecydowali si nas wyparzy. Przed dziesiciu laty uczyem si z Sierio na Moskiewskim Uniwersytecie. Na komsomolskim zebraniu Sierioa wystpi w sprawie chiskiej. To wystarczyo, eby go usun z Komsomou, a po ukoczeniu Wydziau Prawa nie mg znale pracy. Z trudem dosta j jako ekonomista w Gospanie, ale po mierci Kirowa zaczto go stamtd wygryza. Kliwanski by skrzypkiem-amatorem. Popracowa troch jako nauczyciel i, po konkursie, podj prac jako drugi skrzypek w teatrze operowym Stanisawskiego i Niemirowicza. Ale zezwolili mu gra jedynie do 1937 roku. Sierioa pracowa ze mn w kopalni Partyzant, a w 1938 roku na wiosn zosta wywieziony na Serpentynk do koymskiego Owicimia. W Butyrkach spotkaem si z Hermanem Chochowem, wczesnym literackim komentatorem Izwiestii. Deklamowalimy jeden drugiemu jakie wiersze Rg Rolanda Cwietajewej, Chodasiewicza Gram w karty, pij wino i Do Maszeki zapamitaem wanie z tamtych czasw. Ojciec Chochowa by emigrantem i umar we Francji. Sam Chochow, posiadacz nansenowskiego paszportu, uzyska wysze wyksztacenie w rosyjskim instytucie w Pradze jako stypendysta czeskiego rzdu, ktry umoliwia takie studia wszystkim rosyjskim emigrantom. Taka szczodro, wedug Chochowa, spowodowana bya tym, e w czasie wojny domowej Czesi wywieli z Rosji dwa wagony carskiego zota, i dopiero trzeci zosta szczliwie dowieziony do Moskwy przez Michajowa, komisarza zotego pocigu. Histori t syszaem ju wczeniej. Chochow mwi z penym przekonaniem.

Przez sowieckie poselstwo Chochow wrci do ojczyzny, otrzyma sowiecki paszport i prac w Izwiestiach. Miaem okazj czyta jego artykuy i wiersze. W kocu trzydziestego szstego roku Chochow i inni byli emigranci ekonomist Kozaka Ulitina znaem take z wizienia, z celi 68 zostali aresztowani i oskareni o szpiegostwo. Przypuszczalimy, e nas aresztuj, e przyjdzie poby jaki czas na zesaniu, ale koncentracyjny agier! Tegomy si nie spodziewali. Chochow przeciera okulary, zakada, ponownie zdejmowa. Do diaba z nimi wszystkimi! Recytujmy wiersze! By tu te Potorak, mistrz Europy w pywaniu (zmar pracujc w Partyzancie w 1938 roku), a take mody Borisow rwnie znany w owych czasach pywak. Jak pamitam, w etapwce siedzielimy niedugo. Zaczli wywoywa i przewozi autobusami na Krasn Priesni, na okrn drog, i adowa prosto do towarowego pocigu, w ktrego wagonach-ciepuszkach byy zainstalowane nary, a w oknach kraty, i po trzydzieci sze osb w kadym wagonie ruszylimy w ptoramiesiczn podr do Wadywostoku. Zbliaa si Koyma. W Butyrskim wizieniu rozpoczy si dla mnie kontrole apele na przecig caych pitnastu lat. Wszyscy ustawiali si wzdu nar, wchodzio dwch blokowych komendanci zdajcy i przyjmujcy dobowy dyur, starosta celi podawa liczb ludzi, przekazywa skargi, komendant przelicza rzdy, przytykajc kolejno kademu do piersi klucz. Blaszane kubki, ustawione w kolumn na stole, komendant zlicza take, oglda, czy nie ma poodamywanych uszek lub wysadzonych denek, eby je zamieni w narzdzie zabjstwa czy samobjstwa. Po przeliczeniu kubkw komendant podchodzi do krat i od gry do dou pociga kluczem pojawia si zupenie muzyczny dwik nadawaby si do konkretnej muzyki, jeeli byaby nam wtedy znana. Na tym si koczy codzienny apel. Jakie skargi? godwka? przeniesienie? nowoci? Czasami komendant podejmowa lekkomylne rozmowy. Jeden z czterech dyurujcych blokowych, o przezwisku Amerykanin, na czyje pytanie, jaki ma by stosunek winia znajdujcego si w ledztwie do wyborw wedug nowej konstytucji, odpowiedzia z wielkim przekonaniem: aden. Wasza konstytucja to kodeks karny. Nie zostao to wcale powiedziane na zo czy jako dowcip. Po prostu blokowy znalaz najbardziej lakoniczn form odpowiedzi. Butyrki zdumieway mnie nie tylko swoj zadziwiajc czystoci pachnce lizolem wizienie wprost byszczao, nie byo wszy kady, kto przekroczy bram wizienia, chociaby przez pomyk lub na kwadrans, zobowizany by przej przez tusz i komor dezynfekcyjn z wypraeniem wszystkich rzeczy.

W tym ogromnym, na dwanacie tysicy miejsc, wizieniu przez okrg dob odbywa si ruch winiw: kursowe autobusy na ubiank, autobusy do oddziaw transportu przy dworcach, autobusy do wizienia etapowego, wysyanie na dworce, do bloku ledczego i z powrotem, przenoszenie do karceru o zaostrzonym rygorze na podstawie zlecenia ledczego, przenoszenie za przekroczenia wewntrznego regulaminu wizienia za haas w celi, za obraz nadzorcw do czterech baszt: Policyjnej, Pugaczowowskiej, Pnocnej i Poudniowej. Te baszty byy jak gdyby karnymi celami, oprcz karnego bloku, gdzie w karcerze mona byo tylko sta. Zadziwiajce byo to, e w tym nie koczcym si ruchu z celi do celi, z cel na spacer, do wiziennych autobusw nigdy nie byo wypadku, aby zetknli si ludzie z jednej sprawy tak precyzyjnie pracowao Butyrskie wizienie. Zblia si lipiec 1937 roku. Nasz los zosta ju gdzie w grze przesdzony, i, jak w powieciach Kafki, nikt o tym nie wiedzia. Ale w czasie comiesicznego obchodu naczelnik wizienia Popow, powowsy Popow, nagle zacz mwi o naszej przyszoci: Jeszcze bdziecie wspomina nasze wizienie. Ujrzycie prawdziwe nieszczcie i zrozumiecie, e byo wam tu dobrze. Mia racj ten powowsy naczelnik Butyrskiego wizienia. Dlaczego obchodzi cele z takim ostrzeeniem? Kim by? Honorowa odznaka czekisty widniaa przypita do jego munduru. Mwili, e zosta rozstrzelany w 1938 roku, ale kto to wie? Wizienie jest prostsze od ycia. Rytm, rygor, krata: my i oni. owiono wszystkich wanie na to: Pomcie pastwu, napiszcie faszywe owiadczenie ono jest pastwu potrzebne. I biedny wizie w ledztwie (jeszcze go nie torturowali) nie mg w aden sposb poj, e kamstwo nie moe by pomocne pastwu. Pocig szed na wschd. Na Daleki Wschd. Przez czterdzieci pi dni. Po drodze byy dwie lub trzy anie. Wojskowy punkt dezynfekcyjny w Omsku pozosta najbardziej w pamici. Nie dlatego, e byo tam ile wlezie wody i myda, i nie dlatego, e bya tam potna komora dezynfekcyjna. W Omsku po raz pierwszy porozmawia z nami przedstawiciel NKWD, pewien starszy lejtnant w kowerkotowej bluzie. Dzie by soneczny, jasny. Ci, ktrzy si umyli, leeli na trawie koo brukowanej drogi, czyci oberwacy o bladej, wiziennej cerze, umczeni drog, znueni. Ich rzeczy w wizieniu sparciay leenie bowiem na narach szybciej je zuywa ni normalne noszenie. A w dodatku jeszcze regularne, raz na dziesi dni, wypraanie, niszczce tkanin. W wizieniu wszyscy co zaszywaj, ataj... Przed setkami wyndzniaych ludzi, otoczonych przez konwj, pojawi si ogolony, gruby starszy lejtnant. Odpdzajc naperfumowan chusteczk zapach potu i cia, przedstawiciel odpowiada na pytania. Dokd my jedziemy? Tego wam powiedzie nie mog odrzek przedstawiciel.

Nie mamy wic z panem o czym mwi. Nie mog powiedzie, ale si domylam powiedzia basem przedstawiciel. Gdyby to zaleao ode mnie, zawizbym was na Wysp Wrangla, a potem odci poczenie z Wielk Ziemi. Dla was nie ma powrotu. Z takim pouczeniem na drog przybylimy do Wadywostoku.

You might also like