Professional Documents
Culture Documents
Stadion Magia Bułgarskiej
Stadion Magia Bułgarskiej
Budowniczy Bugarskiej
Budow stadionu, a raczej jego sypanie Janusz Gogolewski okrela
jako potworne przedsiwzicie. Sprzt by prymitywny, ziemi cigle brakowao, nawet gdy si wydawao, e jest akurat tyle, ile potrzeba.
Nie wystarczya ta, o ktrej opowiada prezes Pieczak, przywoona
z miejsca budowy wielkich osiedli mieszkaniowych. Apelowalimy do
wykonawcw wszystkich robt w Poznaniu, by nam dostarczali ziemi.
Bylimy gotowi zagospodarowa kad jej ilo mwi byy napastnik,
potem budowlaniec.
Ziemia nie bya przesadnie drogim materiaem budowlanym. Mona
powiedzie, e wystpowaa w przyrodzie w ilociach nieograniczonych.
W tamtych ciekawych czasach brakowao niestety wszystkiego, nawet zwykej ziemi, ktr zreszt trzeba byo jako przetransportowa na Bugarsk.
Samo wyrwnanie terenu stanowio nie byle jakie przedsiwzicie,
bo naleao nie tylko zasypa leje po bombach, ale i zlikwidowa rozcigajce si tam mokrada. To byo ulubione miejsce wdkarzy. Nie przychodzili tam na pow, ale by zbiera dafnie, czyli skorupiaki suce im
jako przynta. Szukali ich w bajorkach i maych stawach, ktrych na tym
terenie nie brakowao.
Jak twierdzi Wojciech Ryyski, projektant obecnego stadionu, teren
by rzeczywicie podmoky, ale nie w sposb naturalny, lecz za przyczyn uszkodzenia kanau. Pyncy tamtdy Strumie Junikowski zosta
wykorzystany jako naturalny kolektor, zabudowany podobnie jak inne
cieki wodne w Poznaniu, na przykad rzeczka Bogdanka. Zanim wadze
pruskie przystpiy do budowy fortykacji, musiay przecie odwoni teren. Doszo jednak do awarii, woda nie popyna w kierunku Warty, lecz
rozlewaa si na miejscu. Wanie dlatego Fort VIII jest jedynym z caego
piercienia budowli militarnych, w ktrego fosie mona zobaczy wod.
Poziom wd gruntowych mia potem wpyw na budow stadionu ju
nowoczesnego, elbetowego.
Niwelowanie terenu nie byo jedynym utrudnieniem. Trzeba byo
co zrobi z pruskim bunkrem, bdcym elementem wyposaenia fortu
nr VIII, cho znajdujcym si po drugiej stronie fosy, a wic poza obrbem militarnej budowli. Dziaa w nim, jak pamitaj starsi poznaniacy,
67
J.Djaczenko
Grunwaldzkiej. Potem, jak twierdz mieszkacy okolic stadionu, przeprowadzi si na Jeyce, a jego rma dobrze prosperuje do dzi.
Na tym terenie by nie tylko ten jeden, ale a 3 bunkry precyzuje
Janusz Gogolewski. Oprcz tego najwikszego, przy fosie, po drugiej
stronie obecnego stadionu, od ulicy Ptasiej, byy jeszcze dwa duo mniejsze. Jeden z nich czy si z tym przy forcie, by bardzo dugi. Chcielimy
go rozebra, ale ostatecznie zosta wykorzystany do przeprowadzenia
ciepocigu.
Jak zdradza architekt Wojciech Ryyski, dobrze znajcy kulisy pniejszej rozbudowy stadionu, bunkrw byo nie 3, lecz 4. Latem 2011
roku, w trakcie wymiany murawy po zawodach Red Bull X-Fighters,
a przy okazji znajdujcych si pod ni instalacji grzewczych i odwadniajcych, pracownicy namierzyli jeszcze jedn militarn budowl. Tkwia sobie prawie na rodku boiska, kilkadziesit centymetrw poniej
trawy. Zostaa natychmiast schowana, by nie kusi losu, nie utrudnia
68
J.Djaczenko
Pamitajmy, e dziao si to ledwo 20 lat po wojnie, gdy temat martyrologii polskiego narodu by wakowany we wszystkich moliwych
publikacjach, powtarzany przy kadej okazji, nie obyo si bez niego ad-
69
70
na zawsze jako formalnie zomowane. Podczas robt rozbirkowych niektrzy mieli nadziej na odnalezienie tego zakonserwowanego w mokradach sprztu. Nic takiego nie nastpio. I nic dziwnego, bo to legendy.
Nigdy nie stracilimy adnego sprztu dementuje ze miechem Janusz
Gogolewski.
Formowanie waw ziemnych zwoonym przez wywrotki urobkiem
trwao dugo, trzeba byo czeka, a osign dziesiciometrow wysoko. Nadawaniem im waciwego ksztatu zajmowao si Wielkopolskie
Przedsibiorstwo Robt Inwestycyjnych. Na szczcie dla ludzi zasiadajcych potem na trybunach i ogldajcych mecze nasyp ten, inaczej ni
na Golcinie i w innych miejscach, nie by rozoysty. Tu budowniczowie
wznosili trybuny na gruncie paskim, nie musieli ich dostosowywa do
naturalnego uksztatowania terenu, do agodnych niecek. Widownia bya
stroma, zapewniajca dobr widoczno. Zaoenie byo takie: kto, kto
siedzi rzd niej, nie moe zasania widocznoci. Architektura widowni
bya dzieem Biura Projektw Przemysu Wglowego z Gliwic, bo w Poznaniu nie mona byo znale rmy gotowej podj si tak trudnego wyzwania. Jak pamitamy, pastwowe przedsibiorstwa nie wyryway sobie
roboty z rk. Raczej tumaczyy si brakiem moliwoci przerobowych,
z sytuacj kadrow, wieloci rozmaitych zamwie i czym tam jeszcze.
Pan Gogolewski przypomina sobie, e architekt nadajcy widowni
ksztat nazywa si Salich. Zaprojektowa trybuny pkoliste, w ksztacie podkowy. Pusta przestrze za bramk od strony ulicy Ptasiej miaa
zosta zamknita budowl ju nie sypan z ziemi, lecz elbetow, z hal
sportow i pywalni, wszak nie tylko pikarze czekali na popraw warunkw trenowania i rozgrywania zawodw.
Prezes Wacaw Drab do swoich obowizkw podchodzi solidnie, po
poznasku, potra przewidywa i uwzgldnia przysze potrzeby. Wiedzia, e nowoczesny stadion potrzebuje sztucznego owietlenia. Zdawa
te sobie spraw, e nie zostanie ono zamontowane natychmiast, bo kolei
nie byo na taki luksus sta. Zwrci si wic do Janusza Gogolewskiego,
by solidnie przygotowa miejsca do wzniesienia masztw pod jupitery,
nawet jeli trzeba bdzie na nie dugo czeka.
Zanim jeszcze uformowalimy nasypy, zadbalimy o 4 fundamenty
pod wiee owietleniowe, o wymiarach 6 x 13 metrw, o gruboci 60 centymetrw. Kada z tych konstrukcji wspieraa si na kilkunastu potnych
palach, bo teren nie by stabilny. Pracowalimy wic z wyprzedzeniem,
71
Archiwum M.Lipczyskiego
Boisko miao kiedy a 80 metrw szerokoci i 115 dugoci. Potem je stopniowo zmniejszano.
72
73
P.Stencel
Jarosaw Kiliski, wczesny prezes Wiary Lecha wrcza szaliki trenerom Czesawowi Michniewiczowi i Rafaowi Ulatowskiemu, czonkom zarzdu Lecha. W tle budynek klubowy zwany nastawni. Jest widoczny dziki rozebraniu wau ziemnego.
74
PKP przy ulicy Marchlewskiego (obecnie aleja Niepodlegoci), gdzie panowaa ciasnota i trzeba byo sta w kolejkach.
Budynek przeszed wewntrzn modernizacj w 1999 roku, gdy sponsorem (a nawet przez krtki okres elementem ocjalnej nazwy klubu)
bya rma Kreisel dziaajca w brany materiaw budowlanych. Nowy
wystrj zyskao II pitro, gdzie znalazy si sekretariat, pomieszczenia
dla zarzdu, biura, salka konferencyjna. Szatnia gospodarzy przeniesiona zostaa stamtd na I pitro. Szatnia goci od pocztku do koca
usytuowana bya na parterze, gdzie funkcjonowao te biuro sprzeday
biletw. Kibice troch aowali przeniesienia szatni. Gdy funkcjonowaa
w starym miejscu, jej okna znajdoway si na wysokoci korony stadionu, gdzie po zwyciskim meczu gromadzili si fani Kolejorza, by wiwatowa wsplnie z pikarzami.
Od zewntrz, z boku wchodzio si do kotowni i magazynu. Kiedy
klub w nowym tysicleciu ledwo wiza koniec z kocem, brakowao
wszystkiego, take opau zim. We wszystkich pomieszczeniach byo
przeraliwie zimno. Jako opa wykorzystano to, co si do tego nadawao,
a nie byo niezbdne, jak na przykad stare meble niczym na starym
parowcu, ktry bez paliwa nie mg dopyn do portu. Take Lech do
miejsca przeznaczenia szczliwie dopyn, osoby pracujce niegdy
Archiwum MCS
75
w nastawni wspominaj j z duym sentymentem. I ze miechem zapewniaj, e tego obiektu nie mona byo zaprojektowa jako budynku klubowego albo kto, kto ten budyneczek rozrysowa nie mia pojcia, e
klub pikarski funkcjonuje inaczej ni suby nadzorujce ruch kolejowy.
Z budynku klubowego pikarze obu druyn i sdziowie przedostawali si na boisko tunelem wydronym w ziemnej trybunie. T sam
drog trzeba byo wrci. Gdy pracownicy klubu i pikarze mieli uwagi
do pracy arbitrw, przekazywali je zwykle wanie w drodze do szatni.
Oywiona dyskusja, w trakcie ktrej analizowano sporne sytuacje i przytaczano obowizujce przepisy gry w pik non, nie zawsze ograniczaa si do wymiany sw. Niektrzy panowie z gwizdkiem ciemny tunel
z ulicy Bugarskiej do dzi wspominaj jak zy sen.
Budowa poznaskiego stadionu w latach siedemdziesitych w zasadniczy sposb rnia si od tego, co na wielkich budowach widzimy dzi.
Najwikszy ruch, jak moemy tam zaobserwowa, panuje w dni robocze.
Denerwuje nas, gdy toczymy si na wskiej ulicy lub stoimy w dugim
korku, bo akurat trwa inwestycja drogowa, a punktualnie o godzinie 15
pracownicy ogaszaj fajrant i zwijaj sprzt, wypoczywaj te w soboty
i nie zapominaj dzie wity wici. Przy Bugarskiej byo dokadnie
odwrotnie. Gdy brakowao pienidzy na kontynuacj robt, budowa
oywaa wanie tylko w soboty
i niedziele, bo odbyway si tu czyny spoeczne. Kolejarze, z dyrektorami na czele, przychodzili, by
wznosi stadion swego klubu.
Dziki takiej sile roboczej formowane byy way ziemne, oczywicie pod okiem geodety, ktry
dokadnie wskazywa, do ktrego
miejsca naley sypa ziemi, pod
jakim ktem. Zjawiay si tu cae
kolejarskie rodziny z dziemi opowiada Janusz Gogolewski.
Kolejarze uczestniczcy w czyMonta masztw owietleniowych ciekawie
nach spoecznych wicie wierzyli,
zaprojektowanych przez Marka Czury.
76
Archiwum MCS
77