You are on page 1of 3

Jak zaoy gazet

Dla niektrych pomysem na wasny biznes moe si okaza zaoenie lokalnej gazety.
Zwizane z tym formalnoci nie s zbyt due i lepiej przez nie przebrn przed rozpoczciem
pracy, ni pniej aowa.

- Jestem bezrobotny. Chciabym zaoy ma lokaln gazet, ale nie wiem, jak si do tego
zabra. Czy aby zarejestrowa tytu, musz wczeniej pojawi si w ewidencji
przedsibiorcw? Wiem, e tytuy gazet rejestruje si w sdzie, ale nie wiem, w ktrym. Czy
mog - po uzgodnieniu tego z wacicielami tytuu prasowego ju w sdzie zarejestrowanego
(10 lat temu), ale nieukazujcego si od dawna - korzysta z tego tytuu? Jak to prawnie
zorganizowa? Czy sam fakt "przejcia" tytuu te trzeba gdzie zarejestrowa? - pyta
czytelnik Dobrej Firmy.
Tytu trzeba zarejestrowa w sdzie okrgowym, waciwym dla siedziby wydawcy gazety
(art. 20 ust. 1 prawa prasowego, DzU z 1984 r. nr 5, poz. 24 - w skrcie: pr.pras.). Wydawca
to w uproszczeniu waciciel gazety. Moe nim by osoba fizyczna czy prawna, moe i organ
pastwowy, partia albo zwizek wyznaniowy (art. 8 pr.pras.). To najczciej wydawca
powouje i odwouje redaktora naczelnego (art. 25 ust. 5 pr.pras.), to jemu zazwyczaj
przysuguj prawa do tytuu, to on wreszcie jest pracodawc redaktorw.
Poniewa sprawy tego rodzaju rozpoznawane s w postpowaniu nieprocesowym, sd
zarejestruje tytu na posiedzeniu niejawnym, prawdopodobnie w ogle nie wzywajc na nie
zainteresowanego (art. 152 kodeksu postpowania cywilnego). Adres sdu i obszar jego
waciwoci najatwiej pozna, odwiedzajc stron internetow Ministerstwa Sprawiedliwoci
(www.ms.gov.pl). Rejestracja tytuu nie zaley ani od wpisu w gminnej ewidencji dziaalnoci
gospodarczej, ani od dopenienia formalnoci w urzdzie skarbowym, ZUS itp. Toczy si
niezalenie od nich i moe je nawet poprzedza.
Caa procedura bdzie czytelnika kosztowa 30 z ( 19 rozporzdzenia ministra
sprawiedliwoci ws. okrelenia wysokoci wpisw w sprawach cywilnych, DzU z 1996 r. nr
154, poz. 753). Jeli sd nie upora si z rejestracj w cigu 30 dni, wydawanie gazety mona
rozpocz bez rejestracji (art. 20 ust. 4 pr.pras.).
Gdzie szuka
Skd przedsibiorca ma wiedzie, e wymylony przez niego tytu nie zosta ju przez kogo
zarejestrowany? W tym celu powinien uda si do najbliszego sdu okrgowego. W
Warszawie dostanie informacj od rki, bo tu prowadzona jest komputerowa kartoteka
wszystkich zarejestrowanych w kraju czasopism. - W naszym sdzie kady zainteresowany
moe poprosi o pisemn informacj o tym, co jest potrzebne do rejestracji, ile ona kosztuje,
gdzie zoy wniosek itp. - podpowiada Monika Brzozowska z biura prasowego Sdu
Okrgowego w Warszawie.
Nieco trudniejsza jest sytuacja osb, ktre nie mieszkaj w stolicy. Ich sd okrgowy musi
najpierw skontaktowa si z sdem warszawskim (odbywa si to poczt i faksem). Ci, ktrym
czas jest drogi, mog prbowa skontaktowa si ze stoecznym sdem telefonicznie (Sd
Okrgowy w Warszawie, VII Wydzia Cywilny Rejestrowy, tel. 440 80 83). Co prawda nawet

jeli czytelnik dowie si, e szukany przeze tytu w rejestrze nie wystpuje, nie ma 100procentowej gwarancji zwycistwa. Moe si bowiem tak nieszczliwie zdarzy, e wniosek
o rejestracj zosta przez kogo zoony, ale nie jest jeszcze rozstrzygnity. Warto o tym
wiedzie, nawet jeli w praktyce jest to mao prawdopodobne.
Kto pierwszy, ten lepszy?
Kopoty mog si zacz wwczas, gdy tytu jest ju zarejestrowany na rzecz kogo innego. Z
chwil rejestracji powstaje bowiem prawo do ochrony tytuu. Oznacza to, e sd nie wpisze
do rejestru drugiego tytuu o tym samym brzmieniu (art. 21 pr.pras.).
Co wtedy robi? Gdyby sprawa bya stosunkowo wiea, najlepiej byoby zawrze z
wacicielem tytuu umow, w ktrej prawo do ochrony tytuu zostaoby przeniesione na
nabywc. Na podstawie takiego dokumentu mona wystpi do sdu o dokonanie w rejestrze
odpowiednich zmian. Przepisy nie s tu moe zbyt przejrzyste, ale nie powinno by kopotw
z zarejestrowaniem w ten sposb nowego wydawcy.
Mona te namwi pierwotnego wnioskodawc, eby zoy wniosek o jego wykrelenie.
Jeli nie bdzie chcia zrobi tego dla idei, mona mu to wynagrodzi. Warto wtedy spisa
umow, w ktrej uprawniony do tytuu zobowizuje si do zoenia wniosku, a
zainteresowany - do odpowiedniej zapaty. Rozwizanie takie bdzie miao t zalet, e jeli
uprawniony do tytuu rozmyli si, zainteresowany w przejciu jego praw bdzie mg
zwrci si do sdu, by ten stwierdzi obowizek uprawnionego. Prawomocny wyrok w tej
sprawie bdzie rwnoznaczny ze sporzdzeniem wniosku o wykrelenie tytuu z rejestru (art.
64 kodeksu cywilnego).
Jednak dla naszego czytelnika caa ta procedura moe si okaza niepotrzebna.
Prawo do ochrony zarejestrowanego tytuu nie trwa wiecznie. Jeli pierwotny wnioskodawca
naby prawo wydawania go, ale do niego nie przystpi albo przerwa wydawanie na duej
ni rok, nie wystpujc o zachowanie rejestracji - rejestracja ta traci wano (art. 23 pr.pras.).
Z punktu widzenia zainteresowanego tytuem nie ma wic znaczenia, czy pierwszy
wnioskodawca po prostu si rozmyli i zarzuci wydawanie tytuu, czy te zmar, wyjecha w
nieznane, zagina itp. Wtedy musi on tylko przekona sd, e gazeta si nie ukazuje, bo
zgodnie z prawem to na nim spoczywa tzw. ciar dowodu (art. 6 w zw. z art. 13 2 kodeksu
postpowania cywilnego). Wymg ten nie dotyczy spraw nagonionych i znanych opinii
publicznej, te bowiem sd bierze pod uwag z urzdu (art. 228 k.p.c.). Mimo to zawsze warto
udokumentowa swoje twierdzenia - nie zaszkodzi, a moe pomc.
Prawdziwym polem minowym moe si natomiast okaza art. 5 ustawy o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji (DzU z 1993 r. nr 47, poz. 211). Zabrania on takiego oznaczania
przedsibiorstw, ktre jest podobne do oznaczenia wykorzystywanego ju przez kogo w
przeszoci - jeli mogoby to wprowadza odbiorcw w bd co do tosamoci obu
przedsibiorstw. Ustawa nie mwi wprost, czy tytu prasowy jest takim oznaczeniem, ale
sporo argumentw przemawia za tym, e tak. Dlatego czytelnik powinien rozway, czy jego
zaufanie do poprzednich wacicieli tytuu jest na tyle silne, by zaryzykowa ewentualny
proces sdowy w tej sprawie.
Bd ostrony

W wikszoci przypadkw postpowanie zwizane z wpisem do rejestru czasopism bdzie dla


przedsibiorcy gwarantem tego, e w Polsce nie ukazuje si inna gazeta o tym samym tytule.
Jednak ostronoci nigdy za wiele.
Dlatego jeszcze przed pojawieniem si w sdzie warto zajrze na stron Urzdu Patentowego
i sprawdzi, czy kto nie zastrzeg ju wydawania gazety przez rejestracj znaku towarowego.
Od pocztku br. jest to banalnie proste, bo urzd udostpni wreszcie w Internecie zawarto
swoich rejestrw. Wystarczy wej na stron www.uprp.pl i przez odnonik "Bazy dane UP
RP" dotrze do zbioru informacji o zarejestrowanych znakach towarowych. Potem zostaje ju
tylko wpisanie szukanego tytuu. Szczeglnie dociekliwi mog jeszcze przejrze
"Wiadomoci Urzdu Patentowego" (rwnie do odnalezienia pod podanym adresem www).
Publikowane s tam informacje o znakach towarowych, ktre co prawda nie s jeszcze
zarejestrowane, ale s ju zgoszone do takiej rejestracji (art. 143 w zw. z art. 234 prawa
wasnoci przemysowej, DzU z 2001 r. nr 49, poz. 508). Ostrzegamy jednak, e przejrzenie
kilkunastu czy kilkudziesiciu numerw tego periodyku to zadanie dla wytrwaych.
Nie powinna to by ostatnia wizyta na stronach urzdu. Gazeta to towar jak kady inny i
czytelnik powinien zastanowi si nad zastrzeeniem tytuu na wasn rzecz. Koszty takiego
postpowania - jeli przedsibiorca nie bdzie korzysta z usug rzecznika patentowego - nie
powinny przekroczy tysica zotych. Kwota ta pozwoli czytelnikowi na wyczne
korzystanie z tytuu przez kolejne 10 lat. Dopiero gdy czytelnik nie spodziewa si
oglnopolskiego sukcesu swojej gazety i planuje rozprowadza j np. tylko w swym
rodzinnym miecie lub jego okolicach, moe z rejestrowania znaku zrezygnowa. Ma to
oczywicie swoje dobre i ze strony. Dobre - bo pozwala zaoszczdzi pienidze. Ze - bo
ewentualny sukces tytuu moe sprawi, e w Urzdzie Patentowym zarejestruje go kto inny.
Ta ostatnia moliwo jest o tyle przykra, e - cho nie pozbawi czytelnika prawa dalszego
wydawania gazety - powanie ograniczy moliwoci jej dalszego rozwoju (art. 160 pwp).
Pawe Wrzeniewski
artyku udostpniony przez Stowarzyszenie Prasy Lokalne

You might also like