You are on page 1of 7

performance - powstał i najpełniej rozwinął się w l.

70 w USA jako kontynuacja happeningu i


Fluxusu. Artysta, będąc jednoczesnie autorem scenariusza i wykonawcą spektaklu, występuje
publicznie, nie wchodzi jednak w bezpośredni kontakt z publicznością. Demonstracja p.
przypomina działania teatralne, ma zwykle precyzyjnie obmyślony scenariusz i dyspozycję
czasową. Treścią p. moga być działania typu body art.
W odbiorze ważną rolę odgrywa fotografia i film, dzięki którym udział publiczności staje się
zbędny. Performance zostaje zarejestrowany a następnie może być odtworzony.
J. Cage; Y. Klein; J. Beuys - królik; R. Horn; Gilbert and George

//zamek wyobraźni//

Ewa Partum

metryczka: ur. 1945


wykształcenie: W latach 1963-65 studiowała w Łodzi w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk
Pięknych wg programu Władysława Strzemińskiego, w latach 1965-70 na wydziale malarstwa
Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, gdzie w 1970 roku obroniła dyplom na temat poezji jako
sztuki.
działalność wystawiennicza: W latach 1972-77 prowadziła w Łodzi autorską galerię Galeria
Adres, w której wystawiała sztukę konceptualną i m.in. dokumentację prac artystów Fluxus, mail-
art, jeden z najważniejszych ośrodków. Pierwotnie galeria mieściła się w małym pomieszczeniu w
klubie Związku Artystów Plastyków przy ul. Piotrkowskiej 86 . Partum:„Wreszcie w ZPAP
przestali mnie tolerować. Drażniło ich, że wystawiam prace, które nie są obrazami ani rzeźbami" -
mówiła artystka w jednym z wywiadów (Dorota Jarecka, „Ewa Partum: artystka performerka",
„Wysokie Obcasy" 14.08.2006). W 1973 r. Partum przeniosła galerię do swojego mieszkania przy
ul.Rybnej 7d na Bałutach. Galeria funkcjonowała do 1981 r - ale przez 4 ostatnie lata
funkcjonowania była prowadzona już przez kogoś innego.
Od roku 1983 mieszka w Berlinie.
wszechstronność: Jako jedna z pierwszych w Polsce zaczęła zajmować się sztuką konceptualną,
jest autorką wielu akcji, performances, filmów, fotografii, tworzy poezję wizualną; jej twórczość
odegrała na gruncie polskim prekursorską rolę w dziedzinie body artu, sztuki feministycznej i sztuki
krytycznej.
performances:
➔ Łódź, Galeria Adres, 1974, "Zmiana 1974", artystka włącza się w dyskurs feministyczny.
Podczas performance'u profesjonalna charakteryzatorka "postarza" połowę twarzy artystki.
Celem było zwrócienie uwagi na problem postrzegania kobiety przez pryzmat jej ciała,
którego uroda nadają jej wartość i status, który wraz z wiekiem maleje, bez względu na
wiedzę/dokonania/doświadczenie/osiągnięcia.
➔ W latach 1978-79 Ewa Partum kontynuuje projekt "Zmiana - Mój problem jest
problemem kobiety". Na wystawie w galerii Art. Forum (ul. Jaracza 7 ) w Łodzi wykonuje
performance, podczas którego leży naga wśród publiczności, a charakteryzatorka postarza
już nie tylko część jej twarzy, ale połowę jej ciała. Po zakończeniu performance'u Ewa
Partum ogłosiła siebie jako dzieło sztuki.
➔ W 1980 roku na swojej wystawie w Galerii Małej w Warszawie artystka pojawiła się wśród
publiczności nago. Wystawa zatytułowana była "Samoidentyfikacja" i oprócz
performance'u artystki składała się na nią seria fotomontaży przedstawiających nagą postać
artystki wmontowaną w scenerię warszawskich ulic. Na zdjęciach Ewa Partum pojawiała się
między przechodniami, na skrzyżowaniu ulic, obok milicjantki, w kolejce do sklepu, przed
siedzibą Rady Państwa. Tytuł "Samoidentyfikacja" określał ideę pracy, która dotyczyła
poszukiwania własnej tożsamości, identyfikacji z kobiecością.
➔ W kolejnych akcjach Ewa Partum rozwijała wątki feministyczne. Jesienią 1980 roku w
Galerii O.N. w Poznaniu przedstawiła performance "Kobiety, małżeństwo jest przeciwko
wam!" Artystka ubrana w ślubną suknię (swoją własną!) i zapakowana w przezroczystą
folie z napisem For Men rozcinała przy dźwiękach marsza weselnego nożyczkami folie, a
następnie suknię, aby w końcu nago stanąć przed publicznością.
➔ W 1981 Ewa Partum roku wykonała performance "Stupid Woman" , w którym
parodiowała sposoby, w jakie kobiety chcą się przypodobać mężczyznom. Naga odziana w
lampki choinkowe śpiewa, tańczy, całuje publiczność galerii. "Łasząc się" do niej zaciera
granicę pomiędzy sztuką i rzeczywistością.
➔ 'Strój ślubny" z 1981; artystka zakładała suknię na nagie ciało i uczestniczyła w
symbolicznym ślubie ze swoim asystentem przebranym za pana młodego. Nad nimi wisiał
ten sam transparent, a obok tablica z tekstem o kobiecie uwięzionej.
➔ Przed swoim wyjazdem z kraju w 1982 roku Ewa Partum wykonała w łodzkiej
galerii„Czyszczenie Dywanów" (vel. Galeria Podziemna) przy ul. Piotrkowskiej 255
performance "Hommage dla Solidarności". Naga artystka wymawiała kolejne litery słowa
"solidarność" składając odciski ust na białym kartonie. Była to rozbudowana forma "Poem
by Ewa", //Od początku lat 1970. tworzy "Poems by Ewa", "konceptualną poezję" w postaci
obiektów poetyckich, na których odciska swoje usta w chwili wymawiania artykułowanych
głosek. Teksty te są kombinacją odcisków ust i poszczególnych liter, czasami całych fraz.
Pierwsze odciski ust (czerwona szminka) powstały w 1971 roku// Performance został
powtórzony rok później w Galerie Wewerka w Berlinie Zachodnim.
➔ performance „Koncert włosów” z 1983 r., gdzie artystka, pochylona nad adapterem
odtwarzającym płytę z utworem Fryderyka Chopina granym przez Artura Rubinsteina,
wyraża swój zachwyt nad muzyką i jej wykonaniem oraz obcina swe włosy, które opadając
na winylową płytę, powoli ją blokują aż do zatrzymania, tworząc w ten sposób osobliwą
muzykę, muzykę włosów.
➔ Performance Piruet w 1984 roku w berlińskiej Galerie Dialog scena z tłuczeniem lustra
nogami uzbrojonymi w łyżwy; "zamach" na zwierciadło jako na przedmiot kontrolujący i
potwierdzający kulturowy prymat ciała kobiety nad osobowością
➔ "Perły" Museum Vostell Malpartida de Caceres Extremadura Espana 27.04.2006 Artystka
podczas swojej wizyty w Museo Vostell w Maltipardzie w Hiszpanii zaproponowała
emigrantkom z Ameryki Południowej wspólne wykonanie flagi hiszpańskiej, w której kolor
czerwony zostałby wycałowany ich uszminkowanymi ustami. Zaproszone do performance
kobiety nazywane są właśnie "perłami", zarabiają sprzątaniem na życie swoich rodzin za
oceanem. Przed stworzeniem flagi uczestniczki zainscenizowały porządkowanie otoczenia,
a po wykonanym performance odeszły zrywając z szyj perłowe naszyjniki. Artystka również
brała udział w wydarzeniu
➔ W 2006 roku odbyły się w Polsce dwie wystawy Ewy Partum: "Legalność przestrzeni" w
Instytucie Sztuki Wyspa oraz "Samoidentyfikacja" w Królikarni.
➔ Wystawę w ISW (Gdańsk) poprzedziły tygodniowe performerskie warsztaty "Reproducing
the Past" w Modelarni. Ich kuratorką była córka artystki, Berenika Partum. Warsztaty miały
na celu przybliżenie i analizę twórczości Ewy, jej instalacji, akcji i performensów.
JakUczestnicy mieli zrealizować performensy wedle własnych koncepcji korzystając ze
strategii "re-eanactment", czyli odtwarzanego działania. Zgodnie z tym założeniem sposób
wykonania i struktura pozostają te same, z możliwością aktualizacji stylu. Strategia ta
wymaga również dokładnej analizy kontekstu historycznego powtarzanych akcji. W trakcie
warsztatów najczęściej poruszaną kwestią była adekwatność zastosowanych przez Ewę
Partum środków, w tym przede wszystkim sens wystąpień nago=obecnie nagość jest
wszechobecna. Uczestnikami byli studenci Akademii Sztuk Pięknych, historii sztuki oraz
artyści działający na polu sztuk performatywnych.
➔ Angelika Fojtuch, performerka, przebrana w czarny obcisły strój wiła się niczym kocica
między nogami widzów. W tym spokojnym i miłym rytuale ocierania się o inne ciała, nagle
wykrzyczała po angielsku: Dlaczego nikt z was mnie nie pieprzy!? Angelika nie odtworzyła
żadnego konkretnego działania Partum, a odniosła się krytycznie do artystki i jej wystąpień
nago.
➔ Agata Ludwiczak, studentka historii sztuki we Wrocławiu, reaktywowała w interpretacji
własnej dwa performensy Ewy Partum: "Kobiety! Małżeństwo jest przeciwko wam" oraz
"Strój ślubny". Agata ubrana w suknię ślubną, na oczach publiczności napisała na swym
ciele czerwoną szminką: FOR MEN, założyła obrożę na szyję i "rzucając się" kolejno na
widzów-mężczyzn, powtarzała przysięgę małżeńską.
➔ Z kolei Agnieszka Sural, Ubrana w różową balową sukienkę, wygłosił modlitwę do lalki
Barbi. Następnie śpiewając zrobiła makijaż i tak przygotowana rozpoczęła interakcję z
publicznością. Tekst litanii napisałam specjalnie na tę okazję wzorując się na oracjach z
modlitewnika zakupionego w Kościele Mariackim w Gdańsku. Brzmi on następująco:
Modlitwa Stupid Woman. W hołdzie Ewie Partum.
"Lalko Barbi, do Twej niezmierzonej piękności uciekamy się w naszej brzydocie;
Okaż nam łaskę urody, jaką znalazłaś u Stwórcy:
Twoimi słodkimi prośbami wyjednaj zainteresowanie mężczyzn blond pięknościami,
Lalko Barbi, przyczyń się za nami.
Twoimi słodkimi prośbami wyjednaj ustępliwość twardych i upartych kobiet,
Lalko Barbi, przyczyń się za nami.
Twoimi słodkimi prośbami wyjednaj cierpiącym na bóle głowy dyspozycyjność seksualną i
nieustające orgazmy,
Lalko Barbi, przyczyń się za nami.
Twoimi słodkimi prośbami wyjednaj nam bogatych mężczyzn potrzebnych na drodze życia,
Lalko Barbi, przyczyń się za nami.
Twoimi słodkimi prośbami wyjednaj ubogim dziewczęciom taniość chirurgii plastycznej,
Lalko Barbi, przyczyń się za nami.
Twoimi słodkimi prośbami wyjednaj niełamliwość paznokcia, nierozdwajalność włosa, brak
otyłości i cellulitu cierpiącym na to,
Lalko Barbi, przyczyń się za nami.
Twoimi słodkimi prośbami wyjednaj piękną urodę naszym rodzinom: matkom, siostrom i
córkom,
Lalko Barbi, przyczyń się za nami.
Niech przez Ciebie, Lalko Łaskawa, sługom swoim z czcią wzywającym słodkiego imienia
Twojego, Barbi, udziela darów Twój mężczyzna, a nasz Pan, Ken Urodziwy, który jest ponad
wszystkim, atrakcyjność pożądana na wieki wieków, Amen."
➔ W dniach 20 - 22 maja 2009 roku - Ewa Partum zrealizowała również z pomocą galerii
Manhattan projekt Legalność Przestrzeni / Oznaczenie Miejsca / Łódź 1971-2009
Nawiązanie do "Legalności przestrzeni" z 1971. //Instalacja na placu, krytycznie odnosiła
się do nazwy placu - na pustej działce na jednej z pierzei przez trzy dni stały znaki zakazu i
nakazu takie jak „Cisza", 'Zakaz konsumpcji", „Nie dotykać", „Kąpiel wzbroniona" czy
'Zabrania się zabraniać' Przejścia nie ma, Wprowadzanie psów surowo wzbronione, Palenie
surowo wzbronione, Łowienie ryb surowo wzbronione, Wszystko wzbronione, K Zabrania
się używania środków dopingujących, Zabrania się uprawy czegokolwiek,, Zabrania się
pozwalać, Zabrania się przewożenia materiałów wybuchowych i łatwopalnych, Nie dotykać,
Nie karmić, Nie zatrzymywać się w przejściu, Wysypywanie śmieci surowo wzbronione, Nie
deptać trawników, Konsumpcja wzbroniona, Zakaz lądowania, Wchodzenie na wieżę
surowo wzbronione. , a wokół pomnika Kościuszki jeździł samochód z megafonem, przez
który wygłaszano podobne hasła. Zasadę posłuszeństwa wobec wszelkiego rodzaju nakazów
mieli zinternalizowaną tak bardzo, że traktowali wszystkie umieszczone tam znaki
poważnie. Było to jednak niemożliwe wobec wzajemnie sobie zaprzeczających, często
absurdalnych komunikatów. Skutkowało to dezorientacją, ale jednocześnie ujawniało naturę
nowoczesnej władzy. // Głównym elementem projektu - oprócz projekcji, wykładów i
dyskusji - było przemierzanie wraz z artystką przestrzeni miasta śladami jej dawnych
adresów. Partum nie zdecydowała się jednak wejść w jakąkolwiek interakcję z
odwiedzanymi miejscami (chociażby poprzez odtwarzanie dawnych działań). Ograniczyła
się jedynie do wpisania się swojej obecności w tkankę miasta i symbolicznego oznaczenia
miejsc za pomocą kartek z odręczną sygnaturą.
➔ 27.11.2009 w Łodzi na Placu Wolności otwarte zostało Konceptualne Muzeum Ewy Partum
( z inicjatywy Krystyny Potockiej-Suwalskiej (szefowej galerii Manhattan) - hołd dla idei
artystycznych realizowanych przez Artystkę w latach 1971-1982 w Łodzi. Konceptualne
Muzeum Ewy Partum stanowi sześć tablic umieszczonych na budynkach w miejscach
wystąpień Artystki.

Duet Kwiekulik = Zofia Kulik i Przemysław Kwiek; lata 1970-1987

metryczka: ona-1947 on: 1945


wykształcenie: ona W latach 1965-1971 studiowała na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych
w Warszawie + zajęcia u Oskara Hansena; on: Studiował w latach 1963-1970 na Wydziale Rzeźby
Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie pod kierunkiem prof. Oskara Hansena i prof. Jerzego
Jarnuszkiewicza
współpraca:
➔ l. 1970-1987;
➔ poznaliśmy się już w roku 1961, gdy obydwoje uczęszczaliśmy do Młodzieżowego Domu
Kultury na wieczorowe zajęcia rzeźby. Potem studia na Akademii Sztuk Pięknych w
Warszawie - w sumie przez prawie 10 lat studiowaliśmy tradycyjną rzeźbę.
➔ fotografia i film były dla nich bardzo ważnymi mediami; ich sztuka pozostawała pod dużym
wpływem teorii Formy Otwartej Oskara Hansena [artefakt nie jest skończonym dziełem
sztuki, zawsze może znaleźć się w nowej relacji z odbiorcą, w zależności od zmieniającego
się kontekstu, okoliczności; może być na nowo interpretowany; dzieło takie jest wciąż
żywe] Już w czasie studiów działania obojga przestały zmierzać w kierunku tworzenia
skończonych, materialnych dzieł sztuki, a skupiały się na samym procesie. Szczególną rolę
odgrywać zaczęła tym samym dokumentacja procesu. W ciągu kilku dekad KwieKulik
zgromadzili unikatowy, niezwykle obszerny zbiór dokumentacji polskiej neoawangardy, od
lat osiemdziesiątych przechowywany w domu Zofii Kulik w Łomiankach.
performances:
➔ tworzyli performance multimedialny: 1972-74 "Działania z Dobromierzem" Do
najbardziej charakterystycznych działań KwieKulik należą "Działania z Dobromierzem"
(1972-1974), seria czarno-białych fotografii oraz kolorowych slajdów, dokumentująca różne
kombinacje umiejscawiania niemowlęcia - syna artystów, m.in. w kręgach cebuli czy
widelców, w muszli klozetowej, zmierzająca do wyczerpania możliwości pozostających do
ich dyspozycji, ale przede wszystkim ujawniająca te możliwości oraz funkcjonowanie sztuki
z życiu codziennym.
➔ Opublikowanie zdjęcia pracy "Człowiek-kutas" (1974) w katalogu wystawy w Malmö w
1975 roku spowodowało ostrą reakcję władz PRL i "zakaz reprezentowania sztuki polskiej
poza granicami kraju", a w praktyce - odmowę przyznania paszportów.
➔ 1978, Lublin, festiwal Body Performance, galeria Labirynt, "Działanie na głowę. Trzy
odsłony"
a) głowy artystów uwięzione w siedzeniach krzeseł
b) głowa Kulik uwięziona w miednicy, do której Kwiek nalał wody, umył w niej twarz, a
potem stopy; następnie dolał tyle wody, że uniemożliwiła ona oddychanie ustami; przystawił
nóż do głowy i zaczął wykrzykiwać: "Powiedz coś, powiedz, nie możesz nic powiedzieć";
po czym zwrócił się do publiczności "Pokazałem sytuację ilustrującą niemożność
swobodnego wyrażania swoich poglądów w warunkach przemocy, która istnieje w wielu
krajach na świecie np. w Chile" a PRL...
c) głowy obojga uwięzione w wiaderkach, do których wsypano śmieci z pobliskiego kosza|
➔ 1984, Lublin, "Semantyczny potwór" związani razem, leżeli na podłodze i trzymali w
dłoniach polską flagę, zaś do ich nóg przywiązany był drzewiec

wystawy:

➔ Atlas Sztuki, Łódź 21.11.2008 - 11.01.2009 Zofia Kulik prezentuje Kwie-Kulik (działania z
dobromierzem)
➔ http://www.youtube.com/watch?v=cVmgwXu7ccU
Prezentowana w galerii Awangarda we Wrocławiu wystawa KwieKulik "Forma jest faktem
społecznym" jest pierwszą poważną próbą ukazania jednego z najważniejszych fenomenów
artystycznych polskiej sztuki XX wieku, jakim był duet tworzony przez Zofię Kulik i
Przemysława Kwieka w latach 1971 1987 wystawa była czynna do stycznia 2010
➔ w Warszawskim kinie kultura 4 stycznia 2011 odbyła się premiera filmu dokumentalnego
Kwie-Kulik; scenariusz i reżyseria: Anna Zakrzewska, Joanna Turowicz;

Zbigniew Warpechowski

metryczka: ur. 1938


wykształcenie: Performer, malarz, poeta, autor licznych publikacji o teorii performance i sztuki
współczesnej. W latach 1956-1962 studiował architekturę na Politechnice Krakowskiej, a w latach
1964-65 przez rok był studentem na Wydziale Form Przemysłowych w Akademii Sztuk Pięknych w
Krakowie. Od 1985 roku jest członkiem Grupy Krakowskiej, a od 1986 roku należy do
legendarnej Black Market - międzynarodowej grupy ośmiu performerów, występujących wspólnie
dwa razy w roku na różnych kontynentach.
performances:
➔ Warpechowski wykonał do tej pory ponad 250 performance'ów w wielu krajach Europy,
Azji i Ameryki Północnej
➔ W 1997 roku Warpechowski otrzymał Nagrodę Ministra Kultury i Sztuki za 30-letnią
działalność w dziedzinie performance
➔ Warpechowski zawsze wykonuje swoje działania na żywo.
➔ Pierwszym performance Warpechowskiego był "Kwadrans poetycki" (wraz z Tomaszem
Stańko) w krakowskim klubie SAiW przy Rynku w 1967). Po zakomunikowaniu widzom,
że nie potrafi grać na fortepianie, zaczął na nim brzdąkać, a Stańko improwizował na trąbce.
Następnie Warpechowski wypowiedział dwa teksty, jeden rozwijający powiedzenie, że
"poetą się nie jest, poetą się bywa", a drugi w postaci wyliczania nazwisk poetów, którzy
popełnili samobójstwo. W międzyczasie artysta uderzał w werbel, wydobywając z niego
coraz głośniejsze dźwięki. Ostatecznie Warpechowski przebił skórę bębna. Jednym z
rekwizytów była Koszula non-iron, któta posłużyła artyście do podjęcia wątku wojny.
Owinął nią zapalony świecznik, a kiedy zaczęła płonąć, usiłował ją gasić gołymi rękami.
Chciał w ten sposób pokazać, jak w czasie następnej wojny będą się palić tego typu ubrania.
➔ W 1971 roku Warpechowski wykonał w Biurze Poezji Andrzeja Partuma pierwsze z serii
performance z rybą. Działanie to miało wyraźny kontekst poetycki. Artysta rozdał widzom
wodę w szklankach, a na planszy z napisem "woda" położył żywą rybę.
➔ Z kolei W 1973 roku Warpechowski wykonał słynny performance "Dialog z rybą", w
którym przemawiał do trzymanej w rękach, wyjętej z wody ryby. Im bliżej niema ryba była
śmierci, tym czulsze były słowa artysty kierowane pod jej adresem.
➔ Kolejnym działaniem, w którym pojawiła się ryba, była "Autopsja" (1974). Artysta
zanurzył głowę w akwarium z wodą i trzymał ją w niej tak długo, jak długo mógł nie
oddychać, a na stole obok, przez taki sam czas leżała na stole ryba.
➔ Galeria Labirynt, Lublin, Kolejnym ważnym performance w karierze Warpechowskiego był
"Champion of Golgotha" (1978), do którego to tematu wracał jeszcze niejednokrotnie aż
do 1994 roku. Poruszał w nim kwestię idolatrii (bałwochwalstwa) uważając, że Droga
Krzyżowa rzadko jest traktowana w kategoriach pogłębionej wiary. Rekwizyty używane
przez artystę służyły do sparafrazowania historii Drogi Krzyżowej: Umycie rąk odbywało
się za pomocą dezodorantu "Brutal", koroną cierniową był skórzany kask bokserski, krew
imitowały czerwone poduszeczki w kształcie kropli z amarantowego materiału.
➔ W dorobku Warpechowskiego są też performance'y, w których artysta męczył swoje ciało,
kaleczył się i biczował. W 1981 odbył się performance "Porozumienie". Odnosił się do
aktualnej sytuacji politycznej w Polsce, ale też do "porozumienia między artystą i resztą
świata". Warpechowski miał do wyboru trzy sytuacje: biczowanie się, trzymanie na plecach
kamienia ważącego 15 kg i podpisanie porozumienia, którą to możliwość traktował jako
ostateczność. "Najpierw trzymałem kamień. Gdy nie mogłem go już dłużej utrzymać -
brałem knut i zaczynałem się biczować. Gdy zaczynało mnie boleć - znów chwytałem
kamień, ale już trzymałem go krócej. Odkładałem kamień i znów biczowanie. Jak mnie boli -
znów kamień. Potem przechodziłem obok kartki z napisem 'Porozumienie', przy której leżał
długopis. Zmieniał się rytm. Coraz krócej trzymałem kamień i coraz krócej się biczowałem.
W ostatniej chwili znajdowałem jeszcze jedno wyjście: mogę połknąć kartkę. Ale połknąć jej
nie mogłem. Wyplułem ją, rozprostowałem, podpisałem porozumienie."
➔ W tym samym roku Warpechowski wykonał też performance zatytułowany "Polonez", w
którym postanowił "zmontować" z siebie auto. Artysta śpiewając "Poloneza" Chopina
nabijał swoje stopy i dłonie na szpikulce wystające z dwóch osiek, do których doczepiono
fotografie kół samochodu.
➔ W 1984 roku podczas performance w Stuttgarcie wrzeszczał do uwięzionej w klatce papużki
"I love you", potem przywiązał ją do swojego wojskowego buta i ciągnął po wnętrzu galerii,
następnie podpalił sobie włosy zwilżone wcześniej benzyną; potem ugasił włosy
ręcznikiem. a szkoda.
➔ W 1993 roku Warpechowski przedstawił w krakowskiej galerii Zderzak performance
"Krytyka czystego rozumu" inspirowany dziełem Immanuela Kanta. W momencie
kulminacyjnym artysta nakrył sobie głowę kawałem mięsa od rzeźnika i po nałożeniu
okularów odczytał fragment tekstu Kanta. Po zakończeniu podał na czworakach mięso psu.
W tle słychać było piosenkę Kazika, której refren brzmi: "Coście skurwysyny, uczynili z ta
krainą"
➔ "Róg pamięci" CSW, Zamek Ujazdowski, Warszawa, 28 maja 1997 artysta w przebraniu
Mojżesza rozbijał o podłogę kamienne tablice z przykazaniami, wyrywał kartki z Biblii,
wpychał je do prezerwatyw, z których układał na koniec napis New Age. W 2004 roku odbył
się performance "Wariant nadrzędny", w czasie którego Warpechowski wcielając się w
postaci pierwszych chrześcijan i paląc lalki przypominające pochodnie Nerona, krytykował
wydany we Francji zakaz noszenia w szkołach symboli przynależności religijnych.
➔ W 2007 roku na kameralnym spotkaniu w Podkowie Leśnej artysta przedstawił publiczności
performance zatytułowany "Wykonanie utworu". Dotyczył on problematyki kreowania i
narodzin czegoś nowego, co artysta ukazał w bardzo dosłownej formie wizualnej: leżąc na
łóżku ginekologicznym dokonał symbolicznego aktu kreacji przy dźwiękach "Ody do
młodości" Beethovena.

wystawy:
➔ Z okazji 70. urodzin artysty i jego 45-lecia pracy twórczej BWA w Lublinie wraz z
Ośrodkiem Sztuki Performance Centrum Kultury przygotowało wystawę "Zbigniew
Warpechowski. W służbie sztuki. Przegląd twórczości z lat 1963-2008".
➔ ms 22 lutego - 3 maja 2011; Ekspozycja Warpechowski / Dawicki, polegająca głównie na
konfrontacji prac tych dwóch artystów
Dyskusja - co wolno artyście

➔ Rodrigo Garcia - wrzucał chomiki do akwarium; przebił homara szpikulcem na oczach


publiczności (we Wrocławiu); twierdził, że chce zwrócić uwagę na niehumanitarne
traktowanie zwierząt
➔ Guillermo Vargasa - pies w galerii, bez jedzenia, picia
➔ kozyra - piramida zwirząt
➔ wajda - popiły; koń ze skały
➔ w 2000 w muzeum sztuki współczesnej w Kolding na południowym zachodzie Danii
gościło wystawę duńskiego artysty włoskiego pochodzenia, Marco Ewaristti. W dziesięciu
mikserach artysta umieścił małe rybki akwariowe, o których losie mogli decydować
zwiedzający przyciskając lub nie "guzik śmierci" uruchamiający mikser. Dwóch
zwiedzających wybrało pierwszą opcję.

You might also like