.Na wagary nie powinniśmy chodzić, dlaczego? Jest kilka powodów.

Będąc w szkole na lekcjach, dowiemy

się wielu rzeczy, zawsze zapamiętujemy to, co mówi nauczyciel na lekcjach. Mamy notatki, z których
później możemy się uczyć. Tak, będąc na wagarach notatki możemy sobie od kogoś przepisać, ale nie
notujemy na lekcji wszystkiego w zeszycie, po za tym większość informacji zapamiętujemy gdy nauczyciel
mówi.Będąc na lekcjach nauczyciel również patrzy na to pozytywnie. Niektórzy notują w swoich
notatkach, kto chodzi na lekcje i wtedy może mieć łatwiej np. na egzaminie, sprawdzianie. Będac
nauczycielem sami patrzylibysmy na to, czy uczeń nas ignoruje, nie przychodząc na nasze lekcje, czy
pojawia się na nich.Kolejną kwestią jest to, że możemy mieć kłopoty, gdy nie będzie nas conajmniej 50%
na danym przedmiocie. Po za tym do 18 roku życia, mamy obowiązek chodzenia do szkoły, w innym
przypadku mogą się nami zaintresować wyższe osoby niż dyrektor, czy też wychowawca. A nie warto
robić sobie kłopotów.Dodatkowo, jak już wpomniałam, do 18 roku życia musimy się uczyć, są za nas
odpowiedzialni rodzice, a czy warto robić rodzicom problemy? Żeby się za nas wstydzili? To oni są
odpowiedzialni za to, abyśmy się uczyli.Po za tym, większość uczniów wagarując włóczą się bez celu po
mieście, może wtedy się zainteresować tym policja, bądź straż miejska. Wtedy odwiozą nas do szkoły (i
uważam to za wstyd, gdy widzą to wszyscy) mają kłopoty rodzice, my, nauczyciele nie będą przychylnie
patrzeć, dodatkowo możemy dostać kuratora, bądź mieć sprawę w sądzie rodzinnym.Ponadto, czy warto
później spędzić ciągły czas na poprawianie sprawdzianów, zaliczanie przedmiotów robiąc wszystko w
pospiechu? No i ostatnia kwestia - możemy nie otrzymać promocji do następnej klasy, a czy warto
marnować swoje lata nauki w szkole?