Logika uproszonych faktów prowadzi do błędu a nawet do obłędu.
Gdy manipulacje literą prawa przeczy duchowi prawa przestaje być logicznym ustanawianie faktu prawnego w obliczu niezgodności z jego nadrzędnym przesłaniem W jakim przypadku np. gdy do siedemset osiemdziesięciu dodajemy zero utrzymujemy liczbę siedemset osiemdziesiąt jeden? Naprzykład wtedy gdy mamy siedemset osiemdziesiąt „zer” i dodajemy do nich jeszcze jedno. Błąd polega na absolutyzowaniu symbolu wartości z pominięciem jego jakości. W tym przypadku zero należy przyjąć za jedynkę uznając zbiór zer za ograniczony liczbą jako liczbą przypadków istnienia faktu o wartości zero. Jeśli inspektor urzędu skarbowego stwierdzi bilans zerowy w siedemset osiemdziesięciu firmach to może i zarazem nie może zsumować swej pracy w kategorii liczby zero. Innym przykładem nieprawidłowości wnioskowania logicznego opartego na uproszczonym absolutyzowaniu symboli liczbowych jest sytuacja gdy 1+1=1. Kiedy to ma miejsce? Na przykład wtedy gdy absolutną ideę jakiegoś bytu sumujesz z „drugą” lub „inną” ideą bytu absolutnego. Np. gdy jedność dodajesz do jedności nie otrzymujesz dualizmu lecz jedność i to wcale nie jest jedność do „kwadratu”. Gdy nieograniczoność dodajesz do nieograniczoności to otrzymujesz „jedną” nieograniczoność – ograniczoną liczbą jakości nr 1 To rewia paradoksów. 0+0=1, 1+1=1, 0+0=2 – w jaki sposób? Oczywiście można do 780 + 0 = 7800 ;) to też ma swój sens – graficzny;) Pewien pracownik przyszedł do pracodawcy żądać podwyżki płac. Pracodawca zdziwiony pyta go za co ty chcesz podwyżkę przecież ty ciągle odpoczywasz. I wyliczył mu jak z pośród 350 dni w roku pracownik odpoczywa przez 350 dni. Jak to możliwe? Tak samo jak możliwe jest by litera prawa stała w sprzeczności z duchem prawa. I jedyna umiejętnością „dobrego” adwokata jest takie manipulowanie interpretacja faktów by kłamstwo stało się prawdą – „prawdą” chronioną prawem. To tzw. „prawdokłam” dość popularna umiejętność w branży prawno politycznej. To rodzaj erystyki czyli zakłamywania