Jak przelot nocne గ muszki pogłaska mi ucho!… Zasnąłem we mgle గ asne గ; z góry i z daleka Coś błyszczy, choć widocznych kształtów nie obleka; I czu గ ę promień oczu i uśmiech oblicza! Gdzież గ esteś, samotności córo ta గ emnicza? Kochanek romantyczny, Marzenie, Miłość, Życie Niecha గ się twó గ duch uwieńczy snem Choćby marnym, nikłym ciałem; Okry గ się choć rąbkiem tęczy Lub గ asnym źródła kryształem! Niecha గ two గ e గ blask obsłony Długo, długo w oczach stoi! Niech twych ust ra గ skimi tony Długo, długo słuch się poi! Świeć mi, słońca niech źrenica Olsnie²⁰ marz[ąc] two గ e lica; Pie గ, syreno! w lubych głosach Usnę, marzyć o niebiosach! Ach, gdzie cię szukać? — i od ludzi ucieknę, Ach, bądź ty ze mną, świata się wyrzeknę! ట ²¹ śpiewa Latasz, mó గ ptaszku, za wysoko latasz, A czy znasz dzielność swoich skrzydełek? Spo గ rzy na ziemię, którą tak pomiatasz, Co tam wabików, co tam sidełek! ఝ Hola! słychać śpiewania, he గ! wszelki duch żywy! Ozwij się, bracie, kto గ esteś? Myśliwy, Równe గ గ ak ty ochoty, większe గ trochę mocy. Obadwa polu గ emy, chociaż ty w poranki Kochanek, Miłość Jedziesz na świat, గ a łowy rozpoczynam w nocy, Ty czyhasz na zwierzęta, a గ a — na kochanki. Nie wiem, czy dobre mie గ sce wybrałeś na łowy, Ale nie chcę przeszkadzać, więc szczęśliwe గ drogi. ²⁰niech źrenica olsnie marząc twoje lica — niech oko oślepnie, marząc o