Professional Documents
Culture Documents
Pieśń o Rolandzie - Język Polski - Opracowania - PL
Pieśń o Rolandzie - Język Polski - Opracowania - PL
pl
OPRACOWANIA
Pieśń o Rolandzie
Pieśń o Rolandzie
Czas powstania, geneza
Pieśń o Rolandzie powstała prawdopodobnie w XI wieku, najstarszy zachowany rękopis
tekstu pochodzi z 1170 r. Wydarzenia w niej przedstawione są literacką wersją
prawdziwej historii. Hrabia Roland istniał naprawdę i był jednym z rycerzy cesarza Karola
Wielkiego (również postaci autentycznej). Na tym prawda w legendzie się kończy - Karol
Wielki nie podbił Hiszpanii, wycofał z niej wojska, na które w wąwozie górskim o nazwie
Roncevaux napadli górale baskijscy, licząc na bogate łupy. W potyczce z nimi rzeczywiście
zginął Roland.
Bohaterowie
Hrabia Roland - jeden z najdzielniejszych rycerzy Karola Wielkiego, jego siostrzeniec i
główny bohater poematu (dokładną charakterystykę rycerza znajdziesz na str. 161-162).
Oliwier - wierny przyjaciel Rolanda. Nakłania go, by wezwał na pomoc wojska króla.
Turpin - biskup, ale także rycerz. Walczy pod wodzą Rolanda i ginie.
Uwaga: Roland, oprócz cech średniowiecznego rycerza, posiada także jego nieodłączne
atrybuty: róg Olifant, konia Wejlantyfa i miecz Durendal.
Narracja
Narratorem jest w utworze średniowieczny minstrel (minesinger, truwer) - śpiewak, poeta,
którego zadaniem było opowiadać ciekawe historie na rycerskich zamkach. Jest to narrator
wszechwiedzący, w narracji został zastosowany czas praesens historicum (łac.) - to znaczy
o wydarzeniach z przeszłości opowiada się w czasie teraźniejszym. Narrator posługuje się
krótkimi, często urwanymi zdaniami, dzięki czemu tekst zawiera duży ładunek emocjonalny.
Często w mowie niezależnej przytacza wypowiedzi bohaterów.
Gatunek
Tytuł utworu zawiera słowo pieśń. W Średniowieczu tą nazwą określano utwory epickie o
tematyce rycerskiej lub miłosnej, oparte o autentyczne historie, ale zawierające równiż
elementy legendy, fantazji.
- nastrój: uroczysty, podniosły, miejscami patetyczny (taki nastrój panuje w scenie śmierci
Rolanda);
PRZEJDŹ NA
https://opracowania.pl/opracowania/jezyk-polski/piesn-o-rolandzie,oid,33 2/8
24.04.2022, 10:11 Pieśń o Rolandzie - Język polski - Opracowania.pl
Kompozycja
W polskim tłumaczeniu tekst został podzielony na rozdziały opatrzone numerami. W
podręcznikach zazwyczaj cytuje się 9 takich rozdziałów, od CLXVIII (168) do CLXXVI (176). Są
one bardzo krótkie - liczą po kilka zdań. Tematem fragmentu jest opis śmierci Rolanda -
średniowiecznego rycerza.
Treść - fragmenty
Roland wysyła tysiąc swoich wojowników, aby obsadzili wąwozy i wzgórza na drodze, którą
mają przejść oddziały cesarskie. Karol cały czas martwi się o Rolanda. Tymczasem bratanek
Marsyla prosi króla o pozwolenie zabicia Rolanda. Dodatkowo proponuje, aby na czele
dwunastu baronów mógł walczyć przeciwko dwunastu parom francuskim. Do Marsyla
przyłączają się inni pogańscy królowie. Wielu sławnych rycerzy saraceńskich zamierza
osobiście pokonać Rolanda.
Tylna straż zaczyna podejrzewać zbliżanie się wroga. Roland mówi, że „dla swego pana
trzeba ścierpieć wszelką niedolę”. Zapewnia, że on nie zaniecha walki. Oliwier donosi o
licznych oddziałach Saracenów. Domyśla się zdrady Ganelona. Prosi Boga, aby dodał
Francuzom sił i poddaje Rolandowi myśl, by ten zatrąbił w róg, na którego głos cesarz
powróci z całym wojskiem. Rolanda oburza ten pomysł. Gdyby tak zrobił, straciłby honor.
Zapowiada, że będzie dzielnie walczył i nie da odpocząć swojemu mieczowi, Durendalowi.
Zdecydowanie odrzuca błagania Oliwiera o przywołanie na pomoc cesarza Karola. Oliwier
mówi, że Saraceni mają ogromną przewagę liczebną. Roland wyjaśnia, że woli umrzeć, niż
popaść w niesławę. „Roland jest mężny, a Oliwier roztropny; obaj mężowie wspaniałego
serca”. Bratanek cesarza nie chce splamić się nawet podejrzeniem o tchórzostwo. Wlewa
otuchę w serca innych rycerzy i nawołuje ich do męstwa. Arcybiskup Turpin błogosławi
Francuzów i zachęca do walki w obronie chrześcijaństwa. Zapowiada, że ci, którzy polegną,
zostaną świętymi męczennikami. Roland przyznaje, że Oliwier miał rację, podejrzewając
Ganelona o zdradę. Oliwier mówi, że teraz muszą już tylko bić się dzielnie. Francuzi wydają
okrzyk wojenny cesarza Karola: „Montjoie!”
Na czele swych oddziałów Roland rusza na spotkanie wroga. Stykają się ze sobą pod
Roncevaux. Siostrzeniec Marsyla wysuwa się przed szereg i urą ga Francuzom. Roland zabija
go w starciu. Oliwier pokonuje drugiego Saracena, który ubliżył Francji. Arcybiskup Turpin
powala następnego zuchwałego przeciwnika.
Znamienici rycerze francuscy zabijają tych Saracenów, którzy ośmielają się źle mówić o
cesarzu Karolu i Francji.
Rycerze francuscy walczą z zapałem, nie szczędząc sił. Wielu z nich jednak pada pod ciosami
Saracenów.
We Francji w tym samym czasie rozpętuje się okropna burza. Pioruny uderzają raz po raz.
Mury zabudowań pękają. Strwożeni ludzie sądzą, że to koniec świata, a tymczasem „to
wielka żałoba z powodu śmierci Rolanda”.
Pierwsze oddziały Saracenów ugięły się przed siłą wojska francuskiego. Ale nadciąga sam
Marsyl na czele nieprzeliczonych zastępów.
Obok Marsyla jedzie czarnoskóry Abisem. Arcybiskup Turpin ściera się z nim i zadaje mu
śmierć.
Zaraz potem arcybiskup podtrzymuje na duchu rodaków, mówiąc, iż nie mogą stchórzyć,
gdyż byliby „zhańbieni w pieśni”. Zapewnia, że po chwalebnej śmierci trafią do raju.
Bitwa staje się coraz bardziej zażarta. Zaciekłość Francuzów zmusza Saracenów do odwrotu.
Wkrótce jednak przeciwnikowi udaje się zewrzeć szyki i ponownie natrzeć na rycerzy
Rolanda. W strasznej rzezi giną niemal wszyscy. Przy życiu zostaje zaledwie sześćdziesięciu.
Widząc tylu poległych towarzyszy, Roland zastanawia się, czy nie powinien głosem rogu
przywołać na pomoc cesarza. Oliwier odradza mu to, argumentując, że był na to czas
wcześniej, ale wtedy Roland nie chciał tego zrobić. Teraz to im już nie pomoże, a sprowadzi
na nich niesławę.
Arcybiskup upomina ich, aby się nie kłócili. Proponuje jednak zatrąbić w róg, aby dać
cesarzowi możność pomszczenia ich. Choć Karol nie może ich już uratować, może zabrać ich
ciała do ojczyzny. Roland ostatkiem sił trąbi. Głos trąby słyszy cesarz, ale Ganelon
przekonuje go, że to zapewne tylko igraszki pysznego bratanka. Kiedy jednak głos ponownie
się rozlega, Naim radzi Karolowi, by spieszył Rolandowi z pomocą, gdyż ten musiał zostać
napadnięty.
Karol zarządza odsiecz. Jedzie gniewny, a przy nim zatrwożeni o los Rolanda rycerze. Zdrajcę
Ganelona cesarz kazał trzymać pod strażą. Nadchodzi wieczór.
PRZEJDŹ NA
https://opracowania.pl/opracowania/jezyk-polski/piesn-o-rolandzie,oid,33 4/8
24.04.2022, 10:11 Pieśń o Rolandzie - Język polski - Opracowania.pl
Roland płacze nad poległymi towarzyszami, po czym wraca z Oliwierem do walki. Widząc
rozjuszonego Marsyla, podjeżdża do niego i ucina mu prawą pięść. Straceńcza odwaga
garstki Francuzów zmusza Saracenów do ucieczki.
Oliwier szybko traci siły. Uchodzi z niego krew, wzrok ma zaćmiony. Nie widząc, kto przed
nim stoi, resztkami sił tnie mieczem. Na szczęście nie zranił Rolanda, a poznawszy jego głos,
błaga go o przebaczenie. Czując stojącą o krok śmierć, Oliwier kładzie się na ziemi i modli
się. Wyznaje Bogu swoje winy, prosi o opiekę nad cesarzem Karolem, Francją i nad
Rolandem, po czym umiera. Roland rozpacza nad ciałem przyjaciela i omdlewa.
Po ocknięciu Roland spostrzega, że przy życiu pozostał już tylko arcybiskup Turpin i Gotier z
Hum, którego wcześniej wysłał do obsadzenia wąwozów i wzgórz. Ludzie Gotiera wyginęli, a
on sam szuka ratunku u Rolanda. We trzech dzielni Francuzi odpierają atak czterdziestu
tysięcy Saracenów. Ci nie śmią się do nich zbliżyć. Rzucają w nich lancami i strzałami. Pada
Gotier. Arcybiskupa ugodzono czterema włóczniami, ale on nie poddaje się. Kładzie trupem
jeszcze czterystu pogan (jak podają kroniki).
Roland walczy na koniu, a arcybiskup pieszo. Przeciwstawiają się ogromnej sile przeciwnika.
Roland raz jeszcze trąbi w róg. Po słabym dźwięku cesarz Karol domyśla się, że chwile
bratanka są policzone. Przyspiesza więc marsz, chcąc jeszcze zobaczyć Rolanda. Tymczasem
Saraceni słyszą nadciągające wojsko Karola i obawiają się rozpoczęcia walki na nowo. Są
przekonani, że Rolanda nie może pokonać żaden człowiek „z krwi i ciała”. Zabijają strzałami
jego konia, ale samego hrabiego nie trafiają. Zostawiają go więc i uciekają do Hiszpanii.
Roland układa rannego arcybiskupa na trawie i opatruje mu rany. Chce ułożyć przed nim
wszystkich poległych towarzyszy. Turpin zgadza się, mówiąc: „To pole jest twoje, Bogu
dzięki, i moje!”.
Roland przynosi poległych rycerzy Karola i układa ich na ziemi. Przyniósłszy Oliwiera, mdleje
z żalu. Arcybiskup chce przynieść zemdlonemu wody ze strumienia, ale w pół drogi traci siły.
Gdy Roland budzi się, widzi Turpina modlącego się i oddającego swą duszę Bogu. Po chwili
arcybiskup umiera.
Roland, czując zbliżającą się śmierć, „modli się do Boga za swoich parów, aby ich przyjął do
nieba; następnie prosi anioła Gabriela za samego siebie”. Resztkami sił dochodzi na
wzgórze, gdzie pod drzewem znajdują się cztery marmurowe głazy. W rękach ma miecz i
róg. Omdlewa, a jeden z Saracenów, który udawał martwego, podbiega, by odebrać mu
Durendala. Roland jednak odzyskuje przytomność i zadaje napastnikowi śmiertelny cios
rogiem.
PRZEJDŹ NA
https://opracowania.pl/opracowania/jezyk-polski/piesn-o-rolandzie,oid,33 5/8
24.04.2022, 10:11 Pieśń o Rolandzie - Język polski - Opracowania.pl
Hrabia chce połamać swój miecz na skale, aby po jego śmierci nie dostał się w niegodne
ręce. Uderza mieczem z całych sił, ale broń ani nie łamie się, ani nie kruszy. Roland rozpacza
i wspomina wszystkie ziemie, które zdobył tym mieczem. Czując, że śmierć już go obejmuje,
kładzie się na ziemi z twarzą zwróconą w stronę Hiszpanii, aby pokazać tym, którzy go
znajdą, że umarł jako zwycięzca. Modli się do Boga i wyznaje swe winy, a „aniołowie z nieba
zstępują ku niemu”.
Problematyka
Ideał rycerza
Stan rycerski wykształcił własny specyficzny system wartości i wzorzec osobowy, które
składają się na ideał rycerza. Możemy go odtworzyć na podstawie np. Pieśni o Rolandzie.
1. Rycerz wywodził się zwykle z rodu arystokratycznego. Roland nosił tytuł hrabiego i był
siostrzeńcem samego Karola Wielkiego. Także pozostali parowie byli baronami: Ryszard
Stary - księciem Normandii, diuk Naim - księciem Bawarii, nawet zdrajca Ganelon był
mężem siostry króla. Zdarzały się odstępstwa od tej reguły - np. w uznaniu wyjątkowych,
bohaterskich czynów, lecz zdarzało się to stosunkowo rzadko.
2. Rycerz był piękny, przystojny i doskonale wyekwipowany. „... Szlachetne jest jego
ciało, twarz jasna i roześmiana (...) Przybrał się w zbroję, która go pięknie zdobi...”. Zbroję i
hełm Rolanda zdobią złoto, cenne kamienie i srebro. Gałka miecza zawiera liczne relikwie -
strzęp szaty Matki Bożej, ząb św. Piotra i inne. Dlatego właśnie umierający hrabia nie chciał
oddać miecza w ręce pogan. Wszyscy rycerze byli bardzo przywiązani do swego ekwipunku.
Nadawali imiona mieczom i koniom. I tak Durendal to miecz Rolanda, Radosny - miecz
Karola, Szacowny - Baliganta, Almas - arcybiskupa Turpina, Murglej - Ganelona, Hauteclaire -
Oliwiera. Konie nosiły następujące imiona: Wejlantyf - Rolanda, Ganion, Tensendur, Tarant.
Roland przed śmiercią żegna się ze swoim mieczem i rumakiem.
3. Aby unieść ciężką zbroję i znieść trudy walki, rycerz musiał być silny. Siła Rolanda jest
niewyobrażalna: „... Rozcina mu głowę i pancerz, i tułów, i piękne siodło wysadzane
kamieniami, i koniowi nadcina głęboko krzyża...”. Gdy zadmie w róg, głos słychać na
trzydzieści mil.
5. Mimo nieustającej rywalizacji rycerza obowiązywały pewne reguły, które możemy obecnie
określić jako fair play. Nie wolno było więc korzystać ze słabości przeciwnika. Np.
należało unikać starć ze starszymi od siebie. Obowiązywała też wywodząca się wprost od
PRZEJDŹ NA
https://opracowania.pl/opracowania/jezyk-polski/piesn-o-rolandzie,oid,33 6/8
24.04.2022, 10:11 Pieśń o Rolandzie - Język polski - Opracowania.pl
legendarnego króla Artura i jego Okrągłego Stołu zasada solidarności i równości rycerzy z
jednej drużyny.
6. Sławę rycerza określała nie tylko liczba zwycięstw, ale przede wszystkim styl walki.
Obowiązywały ściśle określone reguły walki:
- wyzwanie,
- walka z kopią,
- walka na miecze pieszo: kiedy jeden z przeciwników spadł z konia lub koń został zabity,
drugi dla wyrównania szans też musiał zejść z konia,
- śmiertelny cios następował, gdy ranny lub rozbrojony przeciwnik odmawiał poddania się.
Zwykle przed walką zapowiadano, że jeńcy nie będą brani;
7. Dbanie o honor i jego obrona obowiązywały także w czasie pokoju. Wiązało się to z
licznymi ślubami, które składał rycerz swojemu seniorowi. Był obowiązany dbać o jego
majątek i dobre imię, musiał mu służyć radą i opieką. Roland mówi: „... dla swojego pana
trzeba ścierpieć wszelką niedolę i znosić wielkie gorąco i wielkie zimno i oddać skórę, i
nałożyć głową...”.
8. Rycerz powinien także być zakochany i dbać o dobre imię damy swojego serca.
Absolutnie niedopuszczalne i hańbiące były związki miłosne z żoną lub inną kobietą z domu
seniora. Miłość rycerza miała być oczywiście odwzajemniona, a rycerz miał idealizować
obraz swej wybranki. Rzecz jasna takie związki wystawione były na poważne próby
wierności. Zresztą w literaturze średniowiecznej są liczne przykłady zdrad: Lancelot i
Ginewra, Tristan i Izolda.
Zapamiętaj!
PRZEJDŹ NA
https://opracowania.pl/opracowania/jezyk-polski/piesn-o-rolandzie,oid,33 7/8
24.04.2022, 10:11 Pieśń o Rolandzie - Język polski - Opracowania.pl
PRZEJDŹ NA
https://opracowania.pl/opracowania/jezyk-polski/piesn-o-rolandzie,oid,33 8/8