You are on page 1of 38

Igor Protasowicki

TECHNIKA PISANIA PRAC


DYPLOMOWYCH.
PRAKTYCZNY PODRĘCZNIK
METODOLOGICZNY
„NIE TYLKO DLA ORŁÓW”

Warszawa 2017
2

Recenzja
dr hab. Izabela Oleksiewicz, prof. PRz

Opracowanie redakcyjne i korekta:


Firma POLmix Tomasz Połeć, Rzeszów

Projekt okładki:
Wojciech Pączek

ISBN

© Copyright by Igor Protasowicki


Wydanie pierwsze
(1,7 ark. wydaw.)

Wydawca i druk:
Firma POLmix Tomasz Połeć, Rzeszów
3

SPIS TREŚCI
SŁOWO WSTĘPNE...................................................................................................... 5

ROZDZIAŁ 1
WYBÓR TEMATU PRACY........................................................................................ 6

ROZDZIAŁ 2
PODSTAWOWE METODY I TECHNIKI BADAWCZE W NAUKACH SPO-
ŁECZNYCH................................................................................................................... 9
2.1. Podejście historyczne................................................................................................ 10
2.2. Podejście instytucjonalne......................................................................................... 11
2.3. Podejście behawiorystyczne..................................................................................... 11
2.4. Podejście funkcjonalistyczne.................................................................................... 11
2.5. Podejście racjonalnego wyboru................................................................................ 11
2.6. Metoda porównawcza............................................................................................... 12

ROZDZIAŁ 3
STAWIANIE CELÓW, PROBLEMÓW BADAWCZYCH ORAZ HIPOTEZ....... 14

ROZDZIAŁ 4
KONSTRUKCJA PRACY DYPLOMOWEJ.............................................................. 16

ROZDZIAŁ 5
FORMUŁOWANIE WYWODU.................................................................................. 17

ROZDZIAŁ 6
TECHNICZNE ASPEKTY PREZENTACJI TEKSTU............................................ 20
6.1. Podstawy techniczne składu i łamania tekstu.......................................................... 20
6.2. Podawanie źródeł tekstu........................................................................................... 29
6.2.1. Źródła drukowane............................................................................................ 30
6.2.2. Źródła internetowe.......................................................................................... 32
6.2.3. Akty normatywne........................................................................................... 33
6.2.4. Konstruowanie spisu bibliograficznego.......................................................... 37

PODSUMOWANIE....................................................................................................... 38
4
5

SŁOWO WSTĘPNE

Chciałbym napisać, że niniejsze opracowanie stanowi efekt wieloletnich


doświadczeń w obszarze pracy z kolejnymi pokoleniami studentów. Niestety, roz-
minąłbym się takim stwierdzeniem z prawdą i to prawdopodobnie nie bez udziału
świadomości. Niniejsza książka jest efektem lenistwa. Albert Einstein powiedział,
że definicją szaleństwa jest robienie czegoś w kółko, za każdym razem spodziewa-
jąc się innych rezultatów i słowa te, moim zdaniem, dobrze odwzorowują to, co
każdy promotor przeżywa podczas sesji letniej, gdy jego seminarzyści przesyłają
mu prace dyplomowe.
Proszę nie rozumieć mnie mylnie, w żadnej mierze nie chcę umniejszać war-
tości merytorycznej czy też niewątpliwie istotnego wkładu w rozwój nauki, jaki
każda z prac z osobna wnosi. Po prostu mimo wielokrotnych tłumaczeń, przedsta-
wiania przykładów, wskazówek udzielanych w trakcie seminariów dyplomowych
niemal żadna praca nie spełnia wymogów technicznych stawianych tego typu
dokumentom.
Każda praca dyplomowa oprócz wartości merytorycznej musi spełniać okre-
ślone rygory dotyczące graficznej prezentacji tekstu. Jakość redagowania tekstu
także jest przedmiotem oceny. Ale dawanie tych samych uwag w kółko, za każdym
razem spodziewając się innych rezultatów potrafi zdemotywować nawet najwy-
trwalszych.
Właśnie dlatego napisałem, że niniejsza praca jest efektem lenistwa. Oddając
do dyspozycji czytelnika zbiór zasad i wskazówek dotyczących techniki pisania
prac dyplomowych oszczędzam sobie kolejnych iteracji odsyłania dokumentów
z identycznymi uwagami dotyczącymi konstrukcji wstępu, układu marginesów
czy wymaganego kroju czcionek.
Oczywiście mam też nadzieję, że ten zbiór wskazówek składający się na niniej-
szy „bryk” pomoże innym promotorom w przyszłości. Każdy z nas przez lata pracy
zawodowej osiągnął poziom ekspercki w określonym obszarze badawczym, nie-
koniecznie obejmującym biegłość w posługiwaniu się narzędziami biurowymi.
Dlatego też, nie chcąc niepotrzebnie nadużywać Twojego czasu, drogi Czy-
telniku, bierz się do pracy. Jak mam nadzieję, sam się przekonasz podczas dalszej
lektury – poprawne przygotowanie pracy dyplomowej wcale nie jest takie trudne.
Do dzieła!

Igor Protasowicki
6

ROZDZIAŁ 1
WYBÓR TEMATU PRACY

Odpowiedni wybór tematu rozważań, to wbrew pozorom istotny etap prac


badawczych. Zasadą działalności naukowej jest podejmowanie zagadnień, które
jeszcze nie były przedmiotem badań, niestety, jednak współcześnie, gdy dostęp do
nauki na poziomie szkolnictwa wyższego jest powszechny, studenci licznych szkół
mają podobny dylemat i podejmują się podobnych zadań. Należy w tym miejscu
powiedzieć otwarcie: zasób tematyczny w ramach konkretnej dyscypliny naukowej
jest ograniczony. Owszem, rozwój cywilizacyjny i zmiany społeczno-gospodar-
cze dostarczają nowych tematów, które mogą stać się przedmiotem rozważań, ale
w momencie formułowania tematów prac katalog ten jest ograniczony.
Temat pracy dyplomowej powinien być przede wszystkim aktualny. Zależnie
od poziomu studiów praca powinna zawierać mniej lub bardziej rozbudowaną część
badawczą. W przypadku prac opracowywanych przez studentów studiów I stopnia
elementem badawczym może być analiza źródeł książkowych, natomiast wyniki
mogą stanowić ich kompilację. Tym sposobem autor dowodzi umiejętności gro-
madzenia i selekcji materiału źródłowego i wyciągania wniosków. Od studentów
studiów II stopnia i doktorantów oczekuje się jednak samodzielnie przeprowadzo-
nych badań, czy w postaci analizy źródeł prawa, czy z wykorzystaniem danych
statystycznych w celu wyodrębnienia i zobrazowania prawidłowości odnoszących
się do określonego systemu.
Temat pracy dyplomowej należy zatem wybrać w odniesieniu do aktualnej
problematyki oraz z uwzględnieniem potencjalnej zdolności zgromadzenia źró-
deł i przeprowadzenia badań własnych.
Pierwszym pytaniem, które się powinno nasunąć jest: czy zagadnienie to jest
przedmiotem licznych badań? Jeśli tak, to studenci studiów I i II stopnia mogą
podjąć się pisania pracy dyplomowej z danego obszaru bez obaw o dostępność
materiałów źródłowych. Doktoranci powinni raczej poszukać innego tematu, bo
od nich oczekuje się większej innowacyjności.
Pytanie drugie odnosi się do zainteresowania autora problemem. Czy będzie
mi się chciało o tym pisać? Niestety, jest to broń obosieczna, ponieważ z jednej
strony z większą chęcią podejmuje się zadania związane z wyszukaniem literatury
i pogłębieniem swojej wiedzy na lubiany temat, z drugiej jednak strony zacho-
dzi ryzyko, że w przypadku napotkania trudności w dostępie do materiałów oraz
przedłużającego się procesu pisania pracy niezależnie od wyniku egzaminu dyplo-
mowego entuzjazm autora do podjętego tematu znacząco zmaleje.
Ostatnie pytanie dotyczy pracy badawczej: jak daleko będę musiał jechać,
by napisać rozdział badawczy? Praca dyplomowa musi być osadzona w określo-
nej rzeczywistości. Wnioski wyciągane przez autora muszą być weryfikowalne
w praktyce, co za tym idzie – tworzenie modeli teoretycznych należy wykluczyć.
7

Przykładem praktycznym może być jednostka administracji publicznej należąca


do struktur samorządu terytorialnego lub organów władzy centralnej jak również
inny podmiot prawa, czyli przedsiębiorstwo, organizacja pozarządowa itp. Podjęty
w pracy problem omawia się w odniesieniu do wybranego podmiotu uogólniając
wyciągane wnioski. Skoro zatem rozdział badawczy należy odnieść do istnieją-
cego podmiotu dobrze z jednej strony, by podmiot ten mieścił się blisko miejsca
zamieszkania oraz warto mieć w nim dostęp do interesujących informacji. Dostęp
do danych może ułatwić odbycie stażu zawodowego lub praca w danym podmiocie.
Przystępując do zadania sformułowania tematu pracy należy zatem uwzględ-
nić powyższe czynniki i określić zakres przedmiotowy. Tematyka pracy musi być
osadzona w określonym obszarze badawczym, związanym z kierunkiem studiów
oraz specjalnością, a wnioski należy wyciągać w odniesieniu do realnego podmiotu.
W przypadku omawiania procesów transformacyjnych, obszaru funkcjonal-
nego oraz stanu rzeczywistego należy też określić cezurę czasową prowadzonych
obserwacji i badań. Zakres dat powinien być jednoznacznie powiązany z wyda-
rzeniami znacząco zmieniającymi dany system (jak np. zawarcie istotnej umowy
międzynarodowej, uchwalenie nowej ustawy czy powołanie nowego urzędu).
Należy jednak wspomnieć, że cezury czasowej nie trzeba uwzględniać w każ-
dym przypadku a jedynie w tych tematach, w których ma ona istotne znaczenie.
Prawidłowo formułowany tytuł pracy powinien zatem obejmować wskazane
ograniczenia:
1. Przedmiotu.
2. Podmiotu.
3. Czasu.

Przyjmijmy zatem, że autor pracy jest studentem kierunku bezpieczeństwo


wewnętrzne, a przedmiotem jego zainteresowania jest bezpieczeństwo i porządek
publiczny. Odbył staż zawodowy w Urzędzie Gminy, na terenie której mieszka.
W tym przypadku rozsądne wydaje się podjęcie następującego tematu pracy:

Rola i zadania Urzędu Miasta i Gminy Wąchock w


zapewnianiu bezpieczeństwa i porządku publicznego
w latach 2012-2016

W przytoczonym przykładzie przedmiotem badań własnych będą działania


podejmowane przez wybraną przez autora jednostkę samorządu terytorialnego
(Urząd Miasta i Gminy Wąchock) w interesującym autora obszarze (porządek
i bezpieczeństwo publiczne) na podstawie współczesnych danych (2012-2016).
Stosując podobny schemat można z łatwością sformułować dowolny temat
pracy dyplomowej w obszarze nauk społecznych.
8

PRAKTYCZNA RADA
Warto wybrać temat, który zrealizować można korzystając z pomocy
rodziny i znajomych. Powodem niepowodzenia niezliczonych prac badaw-
czych był utrudniony dostęp do materiałów. Poza tym nie ma sensu wyważać
otwartych drzwi.
9

ROZDZIAŁ 2
PODSTAWOWE METODY I TECHNIKI
BADAWCZE W NAUKACH SPOŁECZNYCH

Wybór odpowiednich metod i technik badawczych ma kluczowe znaczenie


w procesie pisania prac naukowych. Przyjmując, że zasadniczym efektem pracy
naukowej ma być synteza wybranego przez autora fragmentu rzeczywistości, by
jego wnioski można było poddać weryfikacji muszą być one opracowane zgodnie
z paradygmatami właściwymi dla danego obszaru nauk, które we wspomnianych
metodach i technikach zostały odzwierciedlone.
Z praktycznego punktu widzenia metody badawcze determinowane są przez
postawione przez autora cele i problemy badawcze. Podejmując temat autor zaczyna
gromadzić materiały źródłowe, które mają przybliżyć go do gruntownego pozna-
nia tematyki i pomóc w rozwiązaniu postawionych problemów. Czyli tak naprawdę
każdy student, który sformułował temat pracy i zaczął zastanawiać się nad dobo-
rem materiałów źródłowych już nieświadomie zaczął stosować metody badawcze.
Na ten temat powstał niejeden podręcznik i niejedna monografia. Problemem
jednak nie jest brak informacji na temat metod badawczych oraz zasad ich stoso-
wania, lecz znaczący przerost tych informacji i skomplikowany sposób przekazu.
Musimy mieć na uwadze, że kompetentny podręcznik poświęcony tej tematyce
ma przeważnie ponad trzysta stron, w związku z tym ryzyko, że początkujący
naukowiec zada sobie trud przeczytania go przed przystąpieniem do prac badaw-
czych uznać można za znikome.
Wartym polecenia dziełem poświęconym omawianej tematyce jest książka pt.
Współczesne teorie polityczne1 autorstwa Klausa von Beyme, w której autor doło-
żył starań, by tę złożoną problematykę wyłożyć w możliwie najbardziej przystępny
sposób. Niniejszy rozdział stanowi syntetyczny wyciąg z jego słów, a ja starałem
się, by treść była nie tylko przystępna, ale też nie demotywowała odbiorców przed
zapoznaniem się i zastosowaniem w praktyce.
Nie sposób nie zgodzić się z K. von Beyme, że przy budowaniu teorii we
współczesnych naukach społecznych bardzo często dochodzi do mieszania ze sobą
różnych metod badawczych, z tą jednak uwagą, że behawioryści zazwyczaj stosują
klasyfikację zawężającą problemy i metody przede wszystkim do technik, co na
poziomie rozprawy doktorskiej przez wnikliwego recenzenta może być uznane za
błąd, niemniej jednak w pracach licencjackich uchodzi za akceptowalne.
Jeśli praca naukowa zawiera element badawczy zazwyczaj dochodzi do próby
połączenia teorii znalezionej w literaturze przedmiotu oraz normatywnych regula-
cjach z obserwowaną w rzeczywistości praktyką. W tym przypadku zastosowanie

1
Zob. K. von Beyme, Współczesne teorie polityczne, Warszawa 2007, ss. 346.
10

samej teorii okaże się nieskuteczne, ponieważ wyciągane przez autora wnioski
nie znajdą odzwierciedlenia w rzeczywistości, przez co też niemożliwa będzie ich
weryfikacja podczas lub po lekturze pracy. W praktyce oznacza to, że hipoteza sta-
wiana przez autora musi być weryfikowana z wykorzystaniem ograniczonej ilości
metod badawczych, przy czym przyjęto, że weryfikacja ta powinna być możliwa
zarówno w sposób pozytywny (potwierdzenia teorii), jak i negatywny (jej obale-
nia) i druga droga prowadzi do dyskredytacji przyjętej metody badawczej, czyli
niewłaściwy dobór metody może prowadzić do podważenia przez recenzenta
zasadności całego prowadzonego przez autora wywodu.
W teorii nauk społecznych wyróżnia się następujące podejścia do prowadze-
nia badań:
(1) historyczno-genetyczne;
(2) instytucjonalne
;(3) behawioralistyczne
(4) funkcjonalno-strukturalne;
(5) racjonalnego wyboru
;(6) porównawcze.

Co ciekawe, nie wykluczają się one nawzajem w większości przypadków pod-


czas prowadzenia badań i formułowania wniosków. Wiele z nich można wręcz
łączyć ze sobą – na przykład podejście porównawcze może być z powodzeniem
stosowane w połączeniu ze wszystkimi innymi. Żadne z tych podejść nie może
być też jednoznacznie zaklasyfikowane jako wyłącznie teoria lub jako wyłącznie
metoda badawcza, co sprawia, że wszystko wymaga dalszych wyjaśnień.

2.1. Podejście historyczne

W naukach społecznych widać niekiedy znaczący dystans dzielący wiele


prowadzonych badań od nauk historycznych. Przede wszystkim przedmiotem
badań przeważnie jest fragment rzeczywistości, którego historia stanowi jedynie
tło, wzbogacając zdolności autora, jak i czytelnika pracy w obszarze pojmowania
tematu, nie stanowiąc natomiast podstawy tegoż pojmowania. Wnioski formuło-
wane po przeprowadzonych badaniach są zdecydowanie skoncentrowane wokół
kwestii ilościowych, określających stan, a nie różnic zasadniczych. Historia ponad
wszystko jest niezmienna i obserwacji podlega obraz statyczny, podczas gdy
większość badań prowadzonych w obszarze nauk społecznych polega jednak na
obserwowaniu sytuacji aktualnej, czyli wybrany przez autora fragment rzeczywi-
stości osadzony jest w warunkach dynamicznych. Podejście historyczne przydaje
się natomiast w przypadku porównywania ze sobą różnych systemów, na przy-
kład stanu sprzed wojny oraz systemu, który ukształtował się po jej zakończeniu.
11

2.2. Podejście instytucjonalne

Podejście instytucjonalne skoncentrowane jest wokół tworzonych przez spo-


łeczeństwo instytucji, które składają się na całokształt administracji państwowej
(parlament, rząd, samorządy, sądownictwo). Największym ograniczeniem wyni-
kającym z jego stosowania jest obejmowanie rozważaniami prawie wyłącznie
wyników prac ciał ustawodawczych, wykonawczych i sądownictwa z pominięciem
całego procesu podejmowania decyzji. Dopiero niedawno w naukach społecznych
zaczęto uwzględniać przestrzeń behawioralną, wnioski konstruując także w opar-
cie o czynniki kształtujące procesy decyzyjne.

2.3. Podejście behawiorystyczne

Zwolennicy tego podejścia uznają, że jako jedyni starają się wyjaśnić przy-
czyny obserwowanych procesów nie ograniczając się jedynie do ich biernego
opisywania. W praktyce oznacza to prowadzenie pogłębionych obserwacji i sze-
rokie stosowanie metod ilościowych oraz instytucjonalno-jurystycznych, czyli
formułowanie wniosków z uwzględnieniem przyczyn (politycznych, społecznych,
ekonomicznych itd.), przebiegu przemian oraz ostatecznej formy omawianego
fragmentu rzeczywistości.

2.4. Podejście funkcjonalistyczne

Funkcjonaliści jako podstawę swoich rozważań przyjmują metaforę państwa


w postaci sprawnie działającej maszyny oraz zdrowego organizmu żywego. Dzięki
temu można zobrazować wszelkie procesy zachodzące wewnątrz od przyczyny
aż po skutki konkretnego działania oraz wpływ, jaki na przebieg tego działania
mają czynniki zewnętrzne. Co istotne, taki sposób obserwowania rzeczywistości
umożliwia autorowi uwzględnienie płynnej niekiedy granicy między poszczegól-
nymi systemami, miejsc, w których nakładają się one na siebie, przestrzeni nie do
końca określonej, czy też paradoksów współczesnego świata, gdzie brak decyzji
może być interpretowany jako decyzja.

2.5. Podejście racjonalnego wyboru

W przypadku racjonalnego wyboru istotne znaczenie ma prowadzona przez


autora dedukcja oraz skoncentrowanie obserwacji wokół poszczególnych jedno-
stek, wychodząc z założenia, że każda jednostka z osobna troszczy się o swoje
dobro i dopiero zsumowanie działań podejmowanych indywidualnie przez jed-
12

nostki może dać pogląd na działania i potrzeby społeczeństwa. Racjonalny wybór


w tym kontekście oznacza działania jednostek związane z zapewnianiem ich
potrzeb biologicznych, których definicja różni się w zależności od punktu pro-
wadzonych obserwacji. Należy jednak mieć na względzie, że racjonalny wybór
w społeczeństwie niekiedy ustępuje miejsca zjawisku, które potocznie określa
się mianem „mniejszego zła”, w naukach społecznych zaś „znośną korzyścią”.
W praktyce oznacza to, że wyniki badań i wnioski formułowane w oparciu
o racjonalny wybór, choć uwzględniają czynnik społeczny i szerokie spektrum
procesów decyzyjnych, nie zawsze pokrywać się będą z rzeczywistością w skali
uniwersalnej.

2.6. Metoda porównawcza

Metoda ta jest niemal powszechnie stosowana w naukach społecznych. Polega


na obejmowaniu obserwacjami i formułowaniu wniosków w odniesieniu do całych
systemów, wykazując ich podobieństwa, jak i występujące między nimi różnice we
wszystkich obszarach funkcjonowania. Prowadzi to do występowania uproszczeń
niebezpiecznych dla wyników prowadzonych badań, zwłaszcza do mylenia przez
autorów porządku politycznego z procesem podejmowania decyzji oraz efektami,
które decyzje te przynoszą w rzeczywistości. W praktyce można różnicę tę porów-
nać do różnicy między politologiem, politykiem i polityką, a zgodnie ze znanym
dowcipem, politolog tym różni się od polityka, czym kryminolog od kryminalisty.
Czyli po raz kolejny chodzi o różnicę między teorią i praktyką.
Niezwykle istotne w przypadku podejścia porównawczego jest konstruowa-
nie porównań i modeli. By element badawczy pracy naukowej można było poddać
weryfikacji musi być precyzyjnie opisany, co wymaga od autora stosowania dokład-
nego słownictwa i niepozostawiania odbiorcy pola do własnej interpretacji, gdyż
wówczas jego wnioski i wnioski autora mogą się różnić mimo tego samego mate-
riału źródłowego. W efekcie recenzent pracy może wykazać błąd logiczny autora,
choć de facto autor po prostu nieprecyzyjnie przedstawił swoje wnioski.
Istotną cechą podejścia porównawczego jest także silna konotacja z obszarami
geograficznymi nie ma bowiem łatwiejszego sposobu na wyodrębnienie systemów
do porównania niż wykorzystanie w tym celu granic geograficznych.
Można także stosować agregacje, które pozwalają na budowę poddawanych
porównaniu modeli z wykorzystaniem większej ilości czynników. Trudno bowiem
jednoznacznie ideologicznie wyróżnić kraje demokratyczne, gdyż demokracja
w poszczególnych państwach świata nie jest jednorodna, dlatego łatwiej zastoso-
wać w tym celu kryterium geograficzne. W ramach agregatu można też brać pod
uwagę dane, które można wyodrębnić w przypadku wszystkich porównywanych
ze sobą systemów, na przykład w postaci danych ilościowych. W tym przypadku
cenny okazuje się wkład wnoszony do nauk społecznych przez potęgometrię.
13

Dzięki temu potencjał ekonomiczny czy militarny państw oceniamy na podstawie


zestawianych ze sobą danych liczbowych.
Wśród czynników uwzględnianych w badaniach prowadzonych zgodnie
z metodą porównawczą zazwyczaj zalicza się:
1. dane zagregowane (statystyki obejmujące wydarzenia demograficzne, gospo-
darcze, społeczne i polityczne);
2. ilościowe analizy treści;
3. dane dotyczące społecznego zaplecza polityków.

PRAKTYCZNA RADA
Jeśli po lekturze przytoczonych powyżej opisów metod naukowych w dal-
szym ciągu masz problem z dobraniem odpowiednich, poniższa tabelka może
okazać się pomocna. Do kilku prostych pytań dopasowano najczęściej sto-
sowane metody naukowe. Wystarczy wskazać, czy któreś z nich mieści się
w wybranym rozdziale i dlaczego.

Pytanie: Właściwa metoda:


Czy przeczytałeś jakąś książkę? Metoda analizy i krytyki literatury przedmiotu
Czy słyszałeś, że wybrany obszar reguluje Metoda analizy i krytyki dokumentów
jakaś ustawa? źródłowych
Czy zapytałeś kogoś z rodziny lub znajomych, Wywiad poszerzony
czy zgadzają się z Twoimi wnioskami?
Czy zapytałeś przełożonego w pracy Wywiad ekspercki
o sformułowany przez Ciebie temat?
Czy zapytałeś więcej niż dwóch znajomych Metody statystyczne z wykorzystaniem technik
o ich wiedzę w danym obszarze? sondażowych.
Czy opisałeś strukturę organizacyjną jakiegoś Metoda analizy systemowej
podmiotu?
Czy napisałeś, że inny podmiot robi coś Metoda porównawcza
inaczej?
Czy opisałeś sytuację przed określoną w tytule Metoda analizy historycznej
cezurą czasową?
Czy choć raz miałeś zamiar napisać „moim Metoda obserwacyjna
zdaniem”?
14

ROZDZIAŁ 3
STAWIANIE CELÓW, PROBLEMÓW
BADAWCZYCH ORAZ HIPOTEZ

Skoro udało się przebrnąć przez etap formułowania tytułu pracy i wyboru
odpowiednich metod badawczych warto jeszcze raz poddać wszystko refleksji.
Wiadomo już, o czym będzie praca, ale co tak naprawdę powinno się w niej zna-
leźć? I ten problem został już rozwiązany przez środowisko naukowe. Zgodnie
z nadrzędną zasadą, którą można wręcz uznać za paradygmat2, treści w pra-
cach naukowych rozmieszcza się od najbardziej ogólnych do najbardziej
szczegółowych.
Z perspektywy przyjętego wcześniej przykładowego tematu pracy kwestię
ogólną stanowi bezpieczeństwo i porządek publiczny. W nim mieści się tematyka
bardziej szczegółowa, czyli 1) rola i 2) zadania wybranego przez autora urzędu
miasta. Najbardziej szczegółową kwestią jest działalność w tym zakresie prowa-
dzona w latach 2012-2016.
Tematowi pracy przyporządkowuje się trzy zasadnicze elementy: główny cel
badań; główny problem badawczy; oraz hipotezę wiodącą.
Cel badań musi mieć formę osiągalną, czyli w przypadku nauk społecz-
nych może być to na przykład sformułowanie wniosków na dany temat. Każda
praca naukowa i dyplomowa (praca licencjacka, jak i magisterska) musi bazować
na jasno określonym celu. Cele mogą być: teoretyczne (poznawcze), praktyczne
(które dążą do ustalenia przydatności jakiejś metody) oraz metodologiczne (pole-
gają na opracowaniu konkretnej metody lub konkretnej metodyki). Powszechnie
powtarzanym błędem jest stwierdzenie, że celem prowadzonych w pracy badań
jest analiza jakiegoś zjawiska. Analiza jest metodą przybliżającą nas do sformuło-
wania wniosków na podstawie danych będących jej przedmiotem, zatem nie może
być celem samym w sobie. Celem może być opisanie zjawiska, omówienie zagad-
nienia, sformułowanie spójnej definicji, ukazanie zależności lub prawidłowości itp.
Przystępując do realizacji celu zazwyczaj stawiamy sobie pytanie: co? Jak?
Dlaczego? To pytanie z perspektywy nauki nazywa się problemem badawczym.
Stawiamy je w taki sposób, by odpowiedź na nie z zastosowaniem metod nauko-
wych umożliwiła osiągnięcie postawionego wcześniej celu.
Trzeci spośród wymienionych elementów – hipoteza – stanowi przypuszczenie,
czyli domysł, który nasuwa się autorowi po sformułowaniu celu badań. Podejmu-
jąc się opisania jakiegoś fragmentu rzeczywistości już na początku spodziewamy
się, jaki wynik to przyniesie.

Bardzo ładne słowo, aż cztery sylaby. Wychodzę z założenia, że im więcej sylab mają wyrazy,
2

którymi się posługujemy, tym bardziej błyszczymy w towarzystwie. Wybacz czytelniku, jeśli spo-
dziewałeś się znaleźć tu definicję paradygmatu. Od tego są słowniki i encyklopedie.
15

W przypadku wspomnianego już przykładowego tytułu elementy te przyjmą


następującą postać:
Cel główny badań: Wskazanie roli i zadań Miasta i Gminy Wąchock w zapew-
nianiu porządku i bezpieczeństwa publicznego na swoim obszarze w latach
2012-2016.
Główny problem badawczy: Jaki był zakres podmiotowy i przedmiotowy
roli i zadań, które Miasto i Gmina Wąchock spełniła w zapewnianiu porządku
i bezpieczeństwa publicznego w latach 2012-2016?
Hipoteza robocza: Miasto i Gmina Wąchock w latach 2012-2016 w sposób
znaczący wpłynęło na bezpieczeństwo i porządek publiczny na swoim obszarze
administracyjnym.
Przedstawione elementy należy określić we wstępie pracy. Nie jest to jednak
jedyne zadanie, ponieważ celowi głównemu, głównemu problemowi badawczemu
oraz hipotezie wiodącej przyporządkować należy także elementy cząstkowe, na
podstawie których możliwe będzie zbudowanie kompletnego obrazu całości pod-
jętej w pracy problematyki.
Jak już wspomniałem, w tytule pracy wyróżnić można określone elementy
– przedmiot, podmiot, cezurę czasową itp. Logiczne jest zatem wyodrębnienie
elementów cząstkowych odzwierciedlających te elementy.
W tym miejscu należy jednak wziąć pod rozwagę, że liczba wyodrębnionych
elementów cząstkowych determinuje podział treści pracy pomiędzy główne jed-
nostki redakcyjne. Czyli mówiąc wprost: ile sformułujesz elementów szczegółowych,
tyle rozdziałów pracy planujesz napisać. Problemy te szczegółowo zarysowują
logiczny układ (ciąg) zagadnień i kwestii omawianych w pracy.

PRAKTYCZNA RADA
Jeśli chcesz ułatwić recenzentowi karkołomne zadanie napisania recen-
zji, we wstępie pracy należy wyróżnić w oddzielnych wierszach i wytłuścić:
przedmiot pracy, główny cel badań, główny problem badawczy, hipotezę
wiodącą oraz elementy cząstkowe, metody badawcze i materiały źródłowe.
16

ROZDZIAŁ 4
KONSTRUKCJA PRACY DYPLOMOWEJ

Po sformułowaniu celów, problemów i hipotez można przystąpić do pisania pracy.


No chyba, że autor najpierw napisał pracę, a dopiero w dalszej kolejności „dopaso-
wał” do treści cele, problemy i hipotezy, co także niekiedy się zdarza. Niezależnie od
przyjętej przez autora strategii praca dyplomowa musi spełniać formalne wymogi,
by mogła być podstawą dopuszczenia autora do egzaminu dyplomowego. Pracom
dyplomowym i naukowym stawiane są także dwa inne wymogi: dotyczące podziału
treści na jednostki redakcyjne oraz ogólnej objętości. W przypadku prac dyplomowych
praca licencjacka musi składać się z co najmniej trzech rozdziałów poprzedzonych
wstępem i podsumowanych w zakończeniu, prace magisterskie i rozprawy dok-
torskie powinny zawierać co najmniej cztery rozdziały. Objętość prac natomiast
różni się w zależności od podmiotu, w którym ma być przedstawiana do egzaminu
dyplomowego. Objętość prac licencjackich przeważnie winna liczyć minimum 30
stron [np. Dobra Uczelnia wymaga 50 stron – przyp. aut.], natomiast magisterskich
minimum 50 stron [np. Dobra Uczelnia wymaga 70 stron – przyp. aut.]. Rozprawy
doktorskie powinny natomiast liczyć co najmniej 200 stron. W przypadku prac
naukowych obowiązuje podział na wystandaryzowane jednostki w postaci arkuszy
wydawniczych3. Monografia powinna liczyć co najmniej 6 pełnych arkuszy, nato-
miast rozdziały w pracach zbiorowych co najmniej 0,5 arkusza na każdego autora.
Z praktycznego punktu widzenia w pracy dyplomowej pisanej na zakończe-
nie studiów I stopnia należy wyodrębnić co najmniej trzy elementy cząstkowe
– pierwszy na rozdział wprowadzający do podjętego przedmiotu, drugi poświęcony
podmiotowi i trzeci związany z podjętym przez podmiot działaniem. W pracach
na zakończenie studiów II stopnia oraz w doktoratach elementy te powinny być
co najmniej cztery – trzy wcześniej wspomniane oraz czwarty poświęcony bada-
niom własnym. Rozdziały te muszą być zgodne z tematem pracy a ich treść musi
mieścić się w obszarze kierunku studiów i specjalizacji.
Przekładając powyższe stwierdzenia na podział treści pracy – należy wydzielić
co najmniej trzy rozdziały: pierwszy poświęcony definicjom, drugi poświęcony
podmiotowi oraz trzeci przenoszący przytoczone definicje na działania wybranego
przez autora podmiotu. W przypadku prac na studiach wyższego stopnia należy
dodać jeszcze czwarty rozdział – badawczy.
3
Arkusz wydawniczy jedna z jednostek miary objętości tekstu. Przy długich tekstach to wła-
śnie arkusz, a nie strona znormalizowana, jest główną miarą objętości tekstu. W przypadku prozy
za jeden arkusz wydawniczy przyjmuje się tekst liczący 40 000 znaków ze spacjami lub liczący 22
strony znormalizowane – strona znormalizowana ma 1800 znaków ze spacjami (choć tak naprawdę
22 strony pomnożone przez 1800 znaków dają 39 600 znaków ze spacjami). Gdy mowa o poezji, to
arkusz wydawniczy liczy 700 wersów, a w przypadku ilustracji (a także zapisu nutowego oraz wzo-
rów matematycznych, chemicznych, wszelkich diagramów itd.) arkusz wydawniczy to 3000 cm2.
17

ROZDZIAŁ 5
FORMUŁOWANIE WYWODU

Jak można się domyślić, skoro postanowiłem wyodrębnić rozdział na temat


formułowania wniosków i prowadzenia wywodu, kwestia ta ma istotne znaczenie
dla całokształtu pracy naukowej. Choć każdy, kto przystępuje do zadania napi-
sania pracy dyplomowej teoretycznie ukończył szkołę podstawową, gimnazjum
i liceum, a podczas całego procesu edukacyjnego różni nauczyciele dokładali
starań, by delikwenta nauczyć poprawnego posługiwania się językiem polskim,
niestety – efekty zazwyczaj są co najmniej różne.
Poprawność językowa nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. W przy-
padku prac naukowych należy dodać jeszcze specyficzne oczekiwania językowe,
które zostały przez lata wypracowane przez środowisko. Dlatego też gros pracy,
którą autor korzystając z pomocy promotora wkłada w korektę redakcyjną goto-
wego dokumentu skierowane jest właśnie na ten aspekt.
Praca naukowa bezwzględnie musi być poprawna stylistycznie, gramatycznie,
interpunkcyjnie i ortograficznie. To jest ocena (świadectwo) autora, świadcząca
o jego dojrzałości do tego, by przystąpić do egzaminu dyplomowego i legitymo-
wać się wyższym wykształceniem. Wiadomo, że wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy
wrodzone prawo, by błądzić, dlatego też sporadyczne błędy nikogo nie będą razić.
Niemniej jednak musimy też pamiętać, że rolą recenzenta jest wytknąć (wykazać)
błędy autora i jeśli przedłożone do recenzji dzieło będzie nimi przepełnione, sta-
nie się to przyczynkiem co najmniej do obniżenia oceny.
Jak zatem widać, rozdział ten powinien być skrótem podręczników do nauki
języka polskiego obejmujących co najmniej dwanaście lat nauki gramatyki, inter-
punkcji, ortografii i stylu. Jednak nie ma na to miejsca, dlatego ograniczę się do
najistotniejszych wskazówek.
Język polski ma elastyczną fleksję i składnię. Oznacza to, że szyk wyrazów
w zdaniu można niemal dowolnie zmieniać. Niestety, w wielu przypadkach taki
zabieg prowadzi do utraty sensu logicznego całego zdania. Autor przelewając
swoje myśli na papier cały czas musi pamiętać, że oprócz niego samego i jego
rodziców dzieło jego pracy przeczytają jeszcze co najmniej dwie osoby – promo-
tor i recenzent. W związku z tym każde zdanie, które napisze, powinien jeszcze
raz przeczytać i zastanowić się nad tym, czy każda osoba na świecie posługująca
się językiem polskim zrozumie je dokładnie, zgodnie z jego intencją. Jeśli zacho-
dzi ryzyko, że tak nie będzie – zdanie wymaga korekty.
Niekiedy bardzo pomaga odczytanie tekstu na głos. Jeśli następujące po sobie
słowa trudno wymówić, oznacza to, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że gdzieś
wkradł się błąd stylistyczny lub autor niepotrzebnie „przekombinował” wywód. Każde
zdanie zawarte w pracy powinno przybliżać odbiorcę do zapoznania się z podjętym
tematem i wyciągnięcia własnych wniosków, natomiast wnioski autora powinny dać
18

się zweryfikować po lekturze pracy. Im bardziej skomplikowany będzie wywód,


tym trudniej poddać go naukowej ocenie, a to także może wpłynąć na jej obniżenie.
Ważne jest, by autor miał na uwadze, że praca naukowa ma przede wszystkim
przybliżyć odbiorcom podjęte przez niego zagadnienie, a nie stanowić dowód jego
znajomości tematu erudycji. Oznacza to, że cały tekst powinien być zredagowany
bezosobowo. Zwroty takie jak „moim zdaniem” lub „w opinii autora” są traktowane
jak błąd. W ich miejsce należy stosować „w toku wywodów ukazano”, „z przepro-
wadzonych badań wynika” itp. Prosze się nie sugerować tym, że ja „przemawiam”
w tej publikacji w pierwszej osobie. To nie jest praca dyplomowa...
Można przyjąć, że jeśli coś brzmi głupio, to prawdopodobnie jest głupie.
W obszarze stylu i logiki wywodu nie ma miejsca na wątpliwości. Jeśli autor sam
będzie miał problem ze zrozumieniem tekstu, który właśnie napisał, nie koniecz-
nie oznacza to, że wyszło mu coś nowego i odkrywczego.

Jeśli odczytanie tekstu na głos nic nie da i promotor zwróci pracę z sugestią
poprawienia jej pod względem stylistycznym niekiedy nie pozostaje nic innego, jak
zwrócić się o pomoc do zawodowego korektora4. Korekta redakcyjna tekstu jest pro-
cesem nieco kosztownym, jednak nie każdy musi biegle posługiwać się językiem.
Jeśli chodzi o wspomniane przeze mnie zwyczaje językowe środowiska nauko-
wego, to w dużej mierze obejmują one stosowanie odpowiedniego słownictwa.
4
„Korektor to ktoś, kto sprawdza, wnika, szpera i zmienia. Jak wskazuje Władysław Kopa-
liński w Słowniku wyrazów obcych łacińskie corrector znaczy „poprawiacz” i taka właśnie jest
jego funkcja – aby znaleźć złoty środek między tekstem „zjadliwym” (nie mylić ze złośliwym)
dla przeciętnego Czytelnika, a jednocześnie zgodnym ze wszelkimi normami sztuki edytorskiej.
Korektor nie traktuje książki jako produktu przeznaczonego do sprzedaży. Przez kilka dni
wiąże się z nią jak z żywym organizmem i nawet jak śpi czy ma czas wolny, myśli o tym, jak ją
udoskonalić. Pracy nad książką nie da się bowiem zostawić na „po godzinach” – nad każdym frag-
mentem zastanawia się tak długo, aż doprowadzi się całą korektę do szczęśliwego końca” – http://
autor.zlotemysli.pl/korekta/ (dostęp: 18.06.2017 r.)..
19

W 2001 roku w serwisie joemonster.org zamieszczono satyryczne zestawienie,


które po chwili refleksji okazuje się jednak jak najbardziej zasadne i pomocne
autorom, dlatego pozwolę sobie je tutaj przytoczyć:
1. Od dawna wiadomo, że... – nie chciało mi się szukać pracy źródłowej...
2. ...można dostrzec wyraźna tendencję... –...trudno wyciągnąć sensowne wnioski...
3. ...o wielkim znaczeniu teoretycznym i praktycznym – ...mnie to interesuje.
4. Znalezienie ostatecznej odpowiedzi na te pytania nie było na razie możliwe –
eksperyment się nie udał, ale może uda się kiedyś opublikować końcowe wyniki.
5. Trzy spośród zestawów danych wybrano do szczegółowej analizy – ...pozo-
stałe się nie nadawały.
6. Przedstawione są typowe wyniki – są to najlepsze wyniki.
7. Najdokładniejsze wyniki otrzymał Maliniak – Maliniak to mój asystent.
8. uznaje się, że... – ja uznaję, że...
9. powszechnie uznaje się, że... – paru autorów tak uważa...
10. Jest jasne, że wiele dalszej pracy należy włożyć, zanim pełna odpowiedź sta-
nie się możliwa – nic z tego nie rozumiem.
11. ...poprawne z dokładnością do rzędu wielkości... – ...źle...
12. Oczekuje się, że niniejszy artykuł pobudzi zainteresowania tą dziedziną – ten
artykuł jest marny, ale inne w tej dziedzinie są podobne.
13. Staranna analiza posiadanych wyników... – trzy strony notatek zamazały się,
gdy potrąciłem szklankę z piwem...
14. ...bardzo ważne pole odkrywczych badań – ...bezużyteczny temat zasugero-
wany przez promotora.
15. Składam podziękowania mgr. Nowakowi za pomoc w pracy doświadczalnej,
a dr. Kowalskiemu za cenne dyskusje – Nowak odwalił czarną robotę, a Kowal-
ski wyjaśnił mi, co oznaczają wyniki5.
Można zauważyć, że zestawienie to jest bliższe rzeczywistości, niż mogłoby się
na pierwszy rzut oka wydawać. Warto mieć na względzie, że skoro w środowisku
naukowym określone frazy stosuje się w konkretnych przypadkach, to recenzent,
który ma odpowiednie doświadczenie w tym obszarze, doskonale rozumie, „co
autor miał na myśli”, dlatego niekiedy lepiej nie zamieszczać w pracy dyplomo-
wej nierzetelnie przeprowadzonych badań, niż narażać się na negatywną recenzję.

PRAKTYCZNA RADA
Te słowa mogą wydawać się oczywiste, ale niekiedy trzeba nawet takie
kwestie podnieść z całą stanowczością. Pisząc pracę dyplomową przestawiasz
świadectwo swej sprawności intelektualnej, zatem jeśli czegoś nie wiesz lub
nie rozumiesz, lepiej tego nie opisuj.

5
http://joemonster.org/art/524 (dostęp: 18.06.2017 r.).
20

ROZDZIAŁ 6
TECHNICZNE ASPEKTY
PREZENTACJI TEKSTU
6.1. Podstawy techniczne składu i łamania tekstu

Skład i łamanie tekstu prac nie są trudnym zadaniem, lecz błędy techniczne
popełniane są stosunkowo często, niezależnie od stopnia czy kierunku studiów,
na którym dana praca przedkładana jest do egzaminu.
Reguły dotyczące składu i łamania prac można podzielić na dwie kategorie:
reguł ogólnych, odnoszących się do wszystkich prac niezależnie od podmiotu,
w którym dana praca ma być procedowana w procesie dyplomowania, kierunku
czy tematyki oraz reguł szczegółowych, ustalanych przez konkretne podmioty na
potrzeby ujednolicenia graficznej prezentacji tekstu wszystkich prac dyplomowych.
O ile reguły ogólne powinny być powszechnie znane i stosowane, to reguły
szczegółowe władze poszczególnych podmiotów ustalają na własne potrzeby
i udostępniają studentom przystępującym do procesu pisania pracy dyplomowej.
W niniejszej publikacji omówione zostaną zarówno reguły ogólne, jak i szczegó-
łowe, na przykładzie obowiązujących w 2017 roku zaleceń dotyczących redakcji pracy
dyplomowej w Wyższej Szkole Informatyki, Zarządzania i Administracji w Warszawie.
Każdy przystępując do składu i łamania pracy dyplomowej zadaje sobie pytanie:
od czego zacząć? Najlepiej zaczynać od rzeczy, które przyczyniają się do powsta-
nia największego bałaganu w dokumencie, bo nic nie denerwuje i demotywuje
tak bardzo, jak konieczność wykonania drugi raz tego samego zadania. Takim
newralgicznym punktem są marginesy. Każdorazowa ingerencja w układ strony
sprawia, że zmienia się położenie obiektów, szyk wyrazów w wierszach i układ
akapitów. Może dojść do przemieszczenia tabel, a ponowne sformatowanie tekstu
w obiektach niepotrzebnie pochłonie czas, który moglibyśmy poświęcić na inne
czynności. Dlatego marginesy najlepiej jest sformatować nawet przed przystąpie-
niem do pisania pracy. W tym celu należy wejść do zakładki „Układ” i kliknąć
menu „Marginesy” (przeważnie pierwsza z lewej).
Przeważnie prace dyplomowe należy składać wydrukowane dwustronnie, do
czego niezbędne jest przygotowanie marginesów lustrzanych z zakładką na oprawę.
Aby tak przygotować dokument należy po kliknięciu menu „Marginesy” wybrać
pozycję „Marginesy niestandardowe” (przeważnie ostatnia na dole), następnie
wprowadzić wartości wymagane przez podmiot, w którym praca ma być przed-
łożona do egzaminu dyplomowego. W przypadku WSIZiA w Warszawie są to
odpowiednio: marginesy górny, dolny, wewnętrzny i zewnętrzny po 2,5cm; nagłó-
wek i stopka po 1,25 cm; margines na oprawę: 0,5 cm; należy zaznaczyć opcję
„marginesy lustrzane”; pozycja marginesu na oprawę: „Do lewej” a z menu wyboru
„Zastosuj do” należy wybrać opcję: „Cały dokument”.
21

Takie przygotowanie dokumentu zagwarantuje, że czas poświęcony na opra-


cowanie techniczne nie zostanie zmarnowany.
Powszechnie powielanym błędem technicznym jest także pozostawianie tzw.
wdów i sierot. Wdowa jest błędem formatowania akapitu, polegającym na zosta-
wieniu krótkiego (przeważnie jednowyrazowego) wiersza na końcu akapitu.
W przypadku redakcji książek przeważnie podlega to korekcie, jednakże w przy-
padku prac dyplomowych nie ma takiego wymogu.
Drugi z wymienionych błędów, sierota, jest to np. spójnik pozostawiony na
końcu wiersza. Uznaje się to za błąd rażący i w każdym przypadku podlega korekcie.
Sieroty dzielą się na jednoliterowe i wieloliterowe. W zależności od wymaganego
stopnia poprawności tekstu korekcie należy poddawać spójniki i partykuły o dłu-
gości od jednej do trzech liter.

PRZYKŁAD:
Napisanie zdania, które umożliwia zobrazowanie problemu i sposobu korekty
sierot nie jest łatwym zadaniem.
22

Autorzy przeważnie mają problem z poprawnym skorygowaniem sierot, co


skutkuje problemami z justowaniem tekstu w przypadku zmiany treści w poszcze-
gólnych akapitach.
Prawidłową metodą jest połączenie sieroty z wyrazem następującym bezpośred-
nio po niej przy użyciu tzw. twardej spacji. Jest to skrót klawiaturowy występujący
w każdym edytorze tekstu w dwóch wariantach: alt+spacja (Macintosh) lub
ctrl+shift+spacja (Windows). Tym sposobem edytor tekstu pokaże przerwę mię-
dzy sierotą i wyrazem bezpośrednio po niej następującym, jednak w procesie edycji
traktować będzie je jak jeden wyraz wspólnie przenosząc je między wierszami.

Alternatywną metodą przenoszenia tekstu między wierszami z zachowaniem


adiustacji jest stosowanie tzw. miękkiego podziału wiersza, jednak stosowanie
tej metody w przypadku przenoszenia sierot może przysporzyć autorowi dodat-
kowej pracy w przypadku nanoszenia zmian w treści poszczególnych akapitów.
Podział wiersza wiąże się z zakończeniem akapitu i rozpoczęciem nowego.
W związku z tym ostatni wiersz nie jest rozciągany między marginesami, a kolejny
zaczyna się od zaprogramowanego wcięcia. Miękki podział wiersza sprawia, że tekst
przenoszony jest do nowego wiersza, ale edytor tekstu nie dzieli akapitu. W przy-
padku zastosowania miękkiego podziału wiersza do przenoszenia sierot zachodzi
ryzyko, że po ich przeniesieniu i dopisaniu tekstu we wcześniejszej części danego
akapitu sierota i wyraz występujący bezpośrednio po niej zostaną rozciągnięte do
przeciwnych marginesów, podczas gdy reszta wiersza między nimi zostanie pusta.
Metoda ta przydaje się jednak w innych miejscach pracy, na przykład przy
prawidłowym podziale tekstu, który jest wyszczególniany w spisach automatycz-
nych (np. w spisie treści), czyli w tytułach rozdziałów lub podpisach pod obiektami
zamieszczanymi w tekście.
Miękki podział wiersza także wstawia się z wykorzystaniem skrótu klawia-
turowego – shift+enter.
23

Skoro mowa o prawidłowym formatowaniu tytułów jednostek redakcyjnych,


to w tym miejscu należy odnieść się do wytycznych i wspomnieć o stylach.
Po pierwsze: wytyczne wyraźnie określają, jaki krój powinny mieć tytuły jed-
nostek redakcyjnych w pracy. W przypadku Dobrej Uczelni jest to odpowiednio:
1. Tytuł głównej jednostki redakcyjnej (wstęp, rozdział, zakończenie, biblio-
grafia, spisy i streszczenie): styl: nagłówek 1, rozmiar czcionki: 16 pkt, duże
litery, pogrubienie i wyrównanie tekstu do środka strony, interlinia: 1,5, odstęp
przed i po: 0.
2. Tytuły podrozdziałów: styl: nagłówek 2, rozmiar czcionki: 14 pkt, pogrubie-
nie i wyrównanie tekstu do lewej krawędzi strony, brak wcięcia, interlinia:
1,5, odstęp przed i po: 0.
3. Tytuły podpunktów: styl: nagłówek 3, rozmiar czcionki: 12 pkt, wyrównanie
tekstu do lewej krawędzi strony, brak wcięcia, interlinia: 1,5, odstęp przed i po: 0.
4. Tytuły obiektów zamieszczanych w pracy oraz ich źródło: rozmiar czcionki: 10
pkt, wyrównanie tekstu do lewej krawędzi strony, pojedyncze wcięcie, inter-
linia: 1,5, odstęp przed i po: 0.

Style nagłówkowe w treści pracy stosuje się przede wszystkim w celu zautoma-
tyzowania procesu tworzenia spisu treści. Z jednej strony spis treści wymagany jest
przez większość podmiotów, które przyjmują pracę, po drugie znacząco oszczędza
czas niezbędny na przeprowadzenie korekty wydawniczej. Dzięki stylom autor
zamiast przeglądać całą pracę strona po stronie w celu sporządzenia indeksu roz-
wiązuje to w czterech kliknięciach.
Najpierw jednak trzeba je odpowiednio sformatować. Lista stylów przeważ-
nie wyświetlana jest z prawej strony okna edytora tekstu i wygląda następująco:
24

Większość treści edytuje się z wykorzystaniem stylu podstawowego (Nor-


malny). Tytuły jednostek redakcyjnych, zgodnie z listą zamieszczoną wcześniej.
Przed przystąpieniem do pisania pracy lub po jej napisaniu należy jednak style te
zmodyfikować zgodnie z wymogami jednostki, do której praca ta będzie kierowana.
Zmodyfikować należy:
 krój czcionki;
 rozmiar czcionki;
 kolor czcionki;
 właściwości czcionki;
 interlinię;
 odstępy przed i po akapicie.
Aby dokonać niezbędnych zmian należy kliknąć prawym przyciskiem myszy na
nazwie odpowiedniego stylu (np. Nagłówek 1), z menu wybrać opcję „Modyfikuj”
i zmienić jego właściwości zgodnie z przedstawionym wcześniej zestawieniem.
25

Po wprowadzeniu zmian kroju czcionki należy także zmodyfikować ustawienia


akapitu dla danego stylu. W tym celu klikamy rozwijane menu w lewym dolnym
rogu okna i wybieramy opcję „Akapit”.

Po zastosowaniu odpowiedniego stylu nagłówkowego do tytułów poszcze-


gólnych jednostek redakcyjnych w pracy można dodać automatyczny spis treści,
rysunków, tabel itp. W tym celu należy z paska górnego wybrać zakładkę „Wstaw”
i kliknąć opcję „Indeks i spisy…”, następnie z menu górnego w oknie wybrać
„Spis treści” lub „Spis ilustracji” w zależności od dodawanego obiektu i zatwier-
dzić przyciskiem „OK”.
26

Powszechnym błędem podczas tworzenia automatycznego spisu treści jest


niewłaściwe formatowanie tytułu rozdziałów. Często zdarza się, że po wygene-
rowaniu spisu autor widzi:

ROZDZIAŁ 1. …………………………………….……………. 1
TYTUŁ ROZDZIAŁU ………………………………………… 1

Jest to efekt niezastosowania do jego podziału miękkiego podziału wiersza,


przez co obydwa wiersze tytułu traktowane są przez edytor tekstu jak oddzielne
akapity. Można to zweryfikować klikając opcję „Pokaż wszystkie znaki niedruko-
wane”, czyli symbol ¶. Edytor wówczas wyświetli znaki spacji, podziału wiersza,
komórek w tabelach itp. Różnicę między właściwym i niewłaściwym podziałem
wiersza w tytułach jednostek redakcyjnych zobrazowano obok.
27

Prawidłowo podzielony tytuł rozdziału wyświetli się w spisie treści w postaci


jednego wiersza.
Innym powszechnie występującym błędem jest pojawianie się w spisie tre-
ści całych fragmentów pracy. W takim przypadku należy odszukać je w tekście,
zaznaczyć i zmienić ich styl z nagłówkowego na „Normalny”, wrócić do spisu tre-
ści, kliknąć na nim prawym przyciskiem myszy, wybrać opcję „Aktualizuj” oraz
„Aktualizacja całego spisu”. To powinno rozwiązać problem.
Wyzwaniem często okazuje się także prawidłowa numeracja stron. Przeważ-
nie wymaga się klasycznych numerów stron, to znaczy samej liczby wyrównanej
do prawej krawędzi strony w druku dwustronnym. Wymogi różnią się jednak
w przypadku tego, od której strony pracy należy tę numerację zamieścić. Nie-
które jednostki wymagają, by numeracja zaczynała się już za stroną tytułową, co
jest stosunkowo łatwe. Jednak w niektórych przypadkach wymaga się, by nume-
rację zastosować dopiero od stron za spisem treści, co z kolei wymaga pewnej
biegłości w stosowaniu podziału dokumentu na sekcje. Obydwa sposoby zostaną
omówione poniżej.
Omówiono już prawidłową metodę formatowania strony do druku dwustron-
nego. Sposób ten jest uniwersalny i przebiega podobnie w przypadku większości
edytorów tekstu. Dobrze, by marginesy zostały sformatowane przed przystą-
pieniem do wprowadzenia numeracji.
Uproszczona wersja, polegająca na wprowadzeniu numeracji stron począwszy
od strony następującej bezpośrednio za stroną tytułową sprowadza się do sześciu
kliknięć:
1. z paska górnego należy wybrać „Wstaw”;
2. z rozwijanego menu wybieramy „Numery stron…”;
3. z pierwszego rozwijanego menu wybieramy położenie „Dół strony (stopka)”;
4. z drugiego rozwijanego menu wybieramy wyrównanie „Na zewnątrz” (UWAGA:
opcja ta pojawia się dopiero po zastosowaniu lustrzanych marginesów);
5. odznaczamy opcję „Pokaż numer na pierwszej stronie”
6. klikamy „OK”
28

Niekiedy jednak wstawienie numeracji stron wyrównanej do zewnętrznej


krawędzi wymaga edycji ustawień stopki strony i zastosowania różnych reguł
na stopkach stron nieparzystych i parzystych. W praktyce oznacza to, że trzeba
będzie dwa razy wstawić numerację stron – raz dla stron nieparzystych (odzna-
czając opcję „Pokaż numer na pierwszej stronie”) i drugi raz dla stron parzystych.
Jeśli pierwsza podana metoda okaże się nieskuteczna, to po napisaniu pracy
i sformatowaniu marginesów należy wykonać następujące kroki:
1. trzeba otworzyć ustawienia stopki redakcyjnej. W tym celu klikamy na pasku
górnym „Widok” i z rozwijanego menu wybieramy „Nagłówek i stopka” lub
alternatywnie dwukrotnie klikamy stopkę strony;
2. w menu stopki zaznaczamy opcję „inne na stronach parzystych i nieparzy-
stych” (1.);

3. oddzielnie dla stron parzystych i nieparzystych wykonujemy procedurę opi-


saną w pierwszej wersji: „Wstaw-Numery stron…”,
4. tym razem „ręcznie” zaznaczamy numer strony na stronie nieparzystej i w menu
„Narzędzia główne” wybieramy opcję „Wyrównaj do prawej” (1.), natomiast
na stronie parzystej w menu „Narzędzia główne” wybieramy opcję „Wyrów-
naj do lewej” (2.).
29

Aby rozpocząć numerację stron od wybranej przez siebie strony pracy należy
wprowadzić w dokumencie podział sekcji. Zazwyczaj na stronie poprzedzają-
cej wstęp wstawia się znak podziału sekcji „na następnej stronie”. Aby to zrobić
należy z paska górnego wybrać „Wstaw”, a następnie z rozwijanego menu wybrać
„Podział” -> „Podział sekcji (na następnej stronie)”. Tym sposobem wszystkie
strony wcześniej znajdują się w Sekcji 1, natomiast wszystkie następujące po znaku
podziału znajdują się w Sekcji 2.
Następnie należy rozdzielić style nagłówka i stopki poszczególnych sekcji.
W tym celu należy przejść do Sekcji 2 dokumentu i zgodnie z opisem zamiesz-
czonym powyżej otworzyć ustawienia nagłówka i stopki oraz odznaczyć opcję
„Łącze do poprzedniego”. Efekt powinien wyglądać następująco:

Przed
podziałem na
sekcje:
Po podziale
na sekcje:

Po wprowadzeniu podziału na sekcje należy przejść do Sekcji 2 i wstawić


numerację stron z wykorzystaniem jednej z omówionych wcześniej metod.

6.2. Podawanie źródeł tekstu

Jak już wspomniano, zgromadzenie materiałów źródłowych stanowi jeden


z pierwszych kroków, które wykonuje każda osoba przystępująca do pisania pracy
naukowej. Autor pierwszy raz przystępujący do tego zadania nieświadomie popeł-
nia liczne błędy, w tym także uchybienia związane z poprawnym wskazaniem
źródła inspiracji.
Z perspektywy autora wszystkie słowa są jego dziełem, efektem jego wła-
snych przemyśleń i pracy, jaką niewątpliwie włożył w zgromadzenie materiałów
oraz ich analizę. Problem polega na tym, że niekiedy pod wpływem pozytywnych
emocji, które towarzyszą zapełnianiu kolejnych stron słowami autorzy zapomi-
nają podać źródło.
Wielu autorów uznaje swoją pracę za kompletną i gotową, by przedłożyć ją do
egzaminu dyplomowego natychmiast po napisaniu. Czy tekst bez przypisów do
cytowanych źródeł można uznać za kompletny i akceptowalny? Odpowiedź jest
krótka: „Nie”6. Niepodanie źródła inspiracji nie jest tylko błędem technicznym,
lecz może stanowić przyczynek do wyciągnięcia wobec autora zdecydowanie

6
W. Shakespeare, Hamlet, akt III, scena I, wiersz 96.
30

poważniejszych konsekwencji. Należy w tym miejscu wspomnieć, że uczelnia wyż-


sza wydaje dyplom ukończenia studiów w drodze decyzji administracyjnej. Jeśli
decyzja ta zostanie podjęta z naruszeniem obowiązujących przepisów, na przykład
na podstawie przestępstwa, jest to podstawa do jej unieważnienia w dowolnym
momencie od daty wydania.
Cytując dosłownie ustawę z dnia 4 lutego 1994 roku o Prawie autorskim i pra-
wach pokrewnych7:
(...)
1. Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa
całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania, podlega
grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
2. Tej samej karze podlega, kto rozpowszechnia bez podania nazwiska lub pseu-
donimu twórcy cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania,
artystyczne wykonanie albo publicznie zniekształca taki utwór, artystyczne
wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie8.
W praktyce oznacza to, że autor pracy, który korzystając z cudzych publikacji
znajduje „inspirację” do własnych przemyśleń nie podając źródła swoich wniosków
musi liczyć się z możliwością zarówno utraty dyplomu (oraz każdego kolejnego
wydanego po nim) jak i pozbawienia wolności. Dlatego dla swojego własnego
dobra każdy akapit powinien być opatrzony przypisem. Serio.
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami każda praca przedkładana do
egzaminu dyplomowego powinna być poddana weryfikacji w systemie antypla-
giatowym. Wynik takiej weryfikacji zawiera wiele wskaźników określających
współczynnik podobieństwa tekstu z innymi tekstami znalezionymi w bazie pro-
gramu lub Internecie. Pierwszy ze współczynników (oznaczający pięć wyrazów
nastepujących po sobie) przeważnie nie może być większy niż 50% całej pracy,
a drugi ze współczynników (25 wyrazów następujących w kolejności po sobie)
nie może być większy niż 5% pracy. Jeżeli któryś z tych współczynników jest
przekroczony, to praca może być potraktowana jako plagiat, jednak zawsze osta-
teczną interpretację zostawia się promotorowi. Piszący powinien mieć na uwadze,
że niezależnie od decyzji promotora, w przypadku udowodnienia plagiatu konse-
kwencje prawne poniesie tylko on, czyli autor pracy-plagiatu.

6.2.1. Źródła drukowane

Większą część materiałów źródłowych gromadzonych przez autora przed


napisaniem pracy prawdopodobnie będą stanowić monografie, artykuły naukowe
i rozdziały w pracach zbiorowych, czyli książki. W każdym razie takie prze-
świadczenie pozwala promotorom spać spokojnie. Niestety, sen ten burzą błędy

7
Tekst jedn. Dz.U. z 2017 r., poz. 880 z późn.zm. (dalej jako: upapp).
8
Art. 115, pkt 1–2 upapp.
31

w formatowaniu przypisów. Wbrew pozorom nie jest to trudne zadanie, choć przy-
pisy do każdego spośród wymienionych źródeł konstruuje się inaczej.
Cytowane w pracy naukowej dzieła nie powinny być starsze niż 10 lat od
momentu pisania pracy. Oznacza to, że jeśli pisanie pracy autor zakończył w roku
2017, to większość przywołanych w treści dzieł powinna być opublikowana po
roku 2007. Oczywiście, są publikacje „wiecznie żywe”, na które warto się powo-
łać, więc wówczas powyższa zasada obowiązywać nie będzie. Nie należy jednak
przesadzać z cytowaniem opracowań sprzed lat, bo nauka nie stoi w miejscu...
Przypisy do monografii tworzy się podając inicjał imienia autora, jego nazwi-
sko, tytuł dzieła (kursywą), miejsce i rok wydania oraz zakres stron.

PRZYKŁAD
wygląda na to, że cokolwiek robimy w naszym życiu, co jest formą radości
życia, okazuje się albo nielegalne, albo niemoralne, albo tuczące, albo nawet –
co najbardziej przygnębiające – może być kancerogenne1.

1
V. Kumar, R. Cotran, S. Robbins, Patologia, Warszawa 2005, s. 198.

Przypisy do rozdziałów w pracach zbiorowych konstruuje się podobnie, jednak


po tytule dzieła należy dodać łącznik [w:] tytuł pracy zbiorowej (kursywą), inicjał
imienia i nazwisko redaktora lub redaktorów, zaznaczyć ich rolę (red.), miejsce
i rok wydania oraz zakres stron.

PRZYKŁAD
W ramach rozważań o bezpieczeństwie energetycznym Polski w kontekście
wykorzystania węgla kamiennego, warto wspomnieć o dokumentach stanowią-
cych o istocie i perspektywie tego surowca energetycznego1.

1
P. Zdyb, (Nie)zależność energetyczna Polski w świetle perspektywy zużycia węgla kamien-
nego [w:] Geopolityka współczesnego bezpieczeństwa energetycznego. Wybrane aspekty, red.
M. Ilnicki, Ł. Nowakowski, I. Protasowicki, Warszawa 2017, s. 46.

Cytując artykuły naukowe oraz prasę po tytule dzieła w cudzysłowie podaje się
tytuł czasopisma, następnie zaś numer woluminu, miejsce i rok wydania i zakres stron.

PRZYKŁAD:
Urządzenia mobilne wykorzystywane są także do przeprowadzania ataków
phishingu telefonicznego1.

I. Protasowicki, Phishing jako zagrożenie bezpieczeństwa osobistego w sieci, „Zeszyty


1

Naukowe WSIZiA” nr 4(37)2016, Warszawa 2016, s. 42.


32

Przypisy dolne źródeł drukowanych (i tylko drukowanych!) można skracać.


W tym celu można zastosować kilka różnych formuł, jednak w przypadku wybrania
którejś do końca pracy należy stosować już tylko tę wybraną, ponieważ stosowa-
nie skrótów naprzemiennie powoduje niepotrzebny bałagan.
Pierwszą formą są skróty w języku polskim: dzieło cytowane (dz. cyt.) oraz
tamże. Drugą są natomiast skróty łacińskie, odpowiednio: opus citatum (op. cit.)
oraz ibidem. Pierwszy ze skrótów stosuje się, gdy dane dzieło cytujemy w pracy
po raz kolejny, podczas gdy między miejscami cytowania stosowaliśmy odniesie-
nia do innych źródeł.
Prawidłowo należy w przypisie dolnym podać inicjał imienia autora (lub
autorów) i nazwisko (nazwiska) autorów przytaczanego tekstu, dwa-trzy wyrazy
tytułu, wybraną formę skrótu i numer strony. Skrót dz. cyt. i op. cit. można także
zastąpić wielokropkiem: „…”, przy czym wówczas także tę formę skrótu należy
stosować konsekwentnie w całej pracy.
Skróty tamże oraz ibidem stosuje się, gdy kolejny przypis dolny z rzędu odnosi
się do tego samego źródła drukowanego, co przypis powyżej. Za każdym razem
należy natomiast podać numer strony z cytowanego źródła.

PRZYKŁAD:
Urządzenia mobilne wykorzystywane są także do przeprowadzania ataków
phishingu telefonicznego1.
W samym tylko 2014 roku przeprowadzono ponad 120 000 ataków phishin-
gowych na świecie2.
Oszuści najczęściej podszywają się pod istniejące podmioty3.
Wraz ze wzrostem zagrożenia rośnie jednak poziom zabezpieczenia global-
nej sieci przed zagrożeniem atakami phishingowymi4.

1
I. Protasowicki, Phishing jako zagrożenie bezpieczeństwa osobistego w sieci, „Zeszyty
Naukowe WSIZiA” nr 4(37)2016, Warszawa 2016, s. 42.
2
Tamże/Ibidem, s. 43.
3
D. Lacey, P. Salmon, P. Glancy, Taking the bait: a systems analysis of phishing attacks,
“Procedia Manufacturing” 2015, no. 3, s. 1110.
4
I. Protasowicki, Phishing jako zagrożenie dz. cyt./op. cit./…, s. 44.

6.2.2. Źródła internetowe

W przypadku cytatów ze źródeł internetowych w przypisie podaje się wyłącz-


nie pełen adres witryny internetowej oraz w nawiasie datę dostępu do treści.

PRZYKŁAD:
Joga to dzieło szatana1.

1
http://www.fronda.pl/a/joga-to-dzielo-szatana,39160.html (dostęp dnia 13.06.2017 r.).
33

6.2.3. Akty normatywne

Prawidłowe konstruowanie przypisów dolnych do cytowanych aktów norma-


tywnych nie jest trudniejsze, niż konstruowanie przypisów do publikacji zwartych
lub czasopism, choć liczba błędów popełnianych w pracach dyplomowych wska-
zuje, że mogę się mylić.
Każdy akt normatywny posiada pełen tytuł (np. Ustawa z dnia.... o.....) oraz
publikator (czyli np. Dz.U.). Niezależnie zatem, czy w pracy autor powołuje się na
zapisy prawa krajowego ogólnie obowiązującego, czy na prawo międzynarodowe
bądź przepisy lokalne sposób konstruowania przypisów wyglądał będzie podobnie.
Gdy w pracy naukowej pierwszy raz cytuje się tekst danego aktu lub powołuje
się na określone zapisy z tego aktu to w treści pracy należy podać pełen tytuł (np.
w myśl ustawy z dnia... o... przyjąć należy, że....).
Po tytule aktu należy dać przypis dolny, w którym zamieszcza się obowią-
zujący publikator, czyli w większości przypadków jednolity tekst zamieszczony
w Dzienniku Ustaw.
Tylko i wyłącznie w przypadku omawiania stanu historycznego należy podać
publikator aktu archiwalnego, we wszystkich innych przypadkach podaje się należy
powoływać się na tekst obowiązujący.
Jeżeli dany akt normatywny autor przywołuje w pracy więcej niż jeden raz
należy ZA PIERWSZYM RAZEM w treści pracy podać pełen tytuł aktu, po czym
w nawiasie utworzyć nazwę skróconą. Ważne jest, by podając publikator aktu
przywołać obowiązujący tekst jednolity w formacie:

[publikator] [rok] [numer] [pozycja] [ewentualne zmiany]

Publikator jest to zbiór, w którym cytowany akt został opublikowany. Prze-


ważnie są to Dziennik Ustaw (Dz.U.), dzienniki urzędowe takie jak Dziennik
Urzędowy UE (Dz. Urz. UE), Monitor Polski (MP) oraz inne dzienniki organów
administracji publicznej.
Pozycja „rok” nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. Na przykład
ustawa prawo o szkolnictwie wyższym została ogłoszona 27 lipca 2005 roku,
czyli wydawać by się mogło, że w tym miejscu należy wpisać rok 2005. Otóż nie!
W przypadku większości aktów normatywnych obowiązujące brzmienie zawiera
tekst jednolity i to właśnie publikator tego tekstu z późniejszymi zmianami należy
podawać w przypisie dolnym. W związku z tym prawidłowym rokiem w przy-
padku ustawy prawo o szkolnictwie wyższym będzie 2016 – z zaznaczeniem:
tekst jedn. Dz.U. z 2016 r....
Podobnie numer publikatora nie zawsze podaje się w przypisie dolnym. Od 1
stycznia 2012 roku zmieniono numerację Dziennika Ustaw i od tego dnia wszyst-
kim aktom w sposób ciągły nadaje się tylko pozycję, podczas gdy numer oznacza
się jako „0”. W praktyce oznacza to, że formułując przypis dolny do aktu norma-
tywnego podaje się tylko numery publikatora różne od 0.
34

Jeśli od ogłoszenia tekstu jednolitego do cytowanego aktu normatywnego wpro-


wadzono jakieś zmiany także należy do zaznaczyć w przypisie dolnym. W tym
celu na końcu należy podać skróconą formułę: „z późn. zm.” – oznacza to, że
wnioski w pracy zostały sformułowane na podstawie obowiązujących przepisów.
W przypadku, gdyby autor posługiwał się starymi przepisami, recenzent może jego
wywód podważyć. W przypadku jednak, gdy autor celowo posługuje się nieaktu-
alnym stanem prawnym, na przykład by metodą porównawczą wykazać różnice,
także należy to zaznaczyć w przypisie dolnym dodając formułę „akt archiwalny”.
Sposób weryfikacji aktualności publikatorów z Dziennika Ustaw zostanie
omówiony dalej.

PRZYKŁAD:
Na przykładzie ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyż-
szym1, zwanej dalej: posw.

1
Tekst jedn. Dz.U. z 2016 r. poz. 1842 z późn.zm.

Po wprowadzeniu skróconego tytułu aktu normatywnego za każdym razem


w dalszej części pracy zastępuje się nim zarówno tytuł w tekście, w przypisie
dolnym podając dokładną lokalizację zapisu prawnego, czyli artykuł i punkt, na
podstawie których autor wyciąga wnioski.

PRZYKŁAD:
W myśl posw prawo do wydawania dyplomów ukończenia studiów na tery-
torium Rzeczypospolitej Polskiej przysługuje tylko Uczelniom2.

2
Art. 6, pkt 1 posw.

Status aktu normatywnego można sprawdzić w elektronicznych bazach aktów


prawnych, takich jak LEX lub Legalis. Rozwiązania te jednak są świadczone
w ramach płatnych usług abonamentowych. Nieodpłatnie skorzystać można z Inter-
netowego Systemu Aktów Prawnych Sejmu RP (ISAP) znajdującego się pod adresem
isap.sejm.gov.pl, jednak do jego wad w porównaniu z systemami komercyjnymi
należy brak interpretacji aktów.
Publikatory (czyli Dz.U.) należy podać AKTUALNE i OBOWIĄZUJĄCE.
Proszę sprawdzić w wyszukiwarce na stronie isap.sejm.gov.pl – po wyszukaniu
danego aktu po tytule pojawi się w wynikach na dole strony pod bieżącym tytułem.
Korzystając z serwisu ISAP należy z menu po lewej stronie ekranu głównego
wybrać „wyszukiwanie” (1.) i następnie w pole „Tytuł” (2.) wpisać tytuł wyszu-
kiwanego aktu normatywnego.
35

Wynik wyszukiwania prezentowany jest w formie listy. Znajdują się na niej


wszystkie dokumenty powiązane z wyszukiwaną frazą, czyli ustawy o zmianach
ustawy, rozporządzenia oraz obwieszczenia. Jako że w pracy przywołuje się akt
normatywny w brzmieniu ogólnym z listy należy wybrać pozycję z tytułem pier-
wotnym tekstu – czyli zgodnie z przyjętym przykładem „Ustawa z dnia 7 lipca
2005 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym”.
36

Zawsze wybiera się zatem pozycję opatrzoną pełnym tytułem aktu: Ustawa
z dnia .... o..... (NIE „obwieszczenie”, nie „ustawa o zmianie ustawy” ani też nie
„w sprawie ogłoszenia”) – należy kliknąć ten odnośnik i po załadowaniu okna
wybranego aktu zweryfikować pole „Status aktu prawnego” (1.). Jeżeli jest „Obo-
wiązujący” należy podać Dz.U. wyświetlony powyżej. Jeżeli jest „akt posiada tekst
jednolity” należy na dole kliknąć „Informacja o tekście jednolitym” (2.) i podać
Dz.U. przy którym jest status „Obowiązujący”. Jeżeli jest „uchylony” – tego aktu
się nie cytuje ani nie przywołuje.

Obowiązujący publikator znajduje się na górze listy tekstów jednolitych (1.).

W praktyce oznacza to, że cytując lub powołując się na postanowienia aktu


normatywnego za pierwszym razem w treści pracy podaje się jego pełen tytuł
wraz ze skrótem, w przypisie dolnym obowiązujący publikator i za każdym razem
37

w dalszej części pracy od tego miejsca nie powtarza się już tytułu ani publikatora
posługując się tylko i wyłącznie utworzonym skrótem, jak w przykładzie.
Jeszcze raz przypominam, jeśli akt normatywny został zamieszczony w publi-
katorze nr 0 w takim i tylko w takim przypadku w przypisie dolnym należy numer
publikatora pominąć podając jedynie pozycję.

6.2.4. Konstruowanie spisu bibliograficznego

Poprawne konstruowanie spisu bibliograficznego źródeł wykorzystanych


w procesie pisania pracy naukowej także objęte jest określonymi regułami. Po
pierwsze rzecz jasna stosować należy reguły określone wymogami podmiotu, do
którego kierowana jest praca. Dotyczy do zwłaszcza podziału źródeł na grupy.
W przypadku WSIZiA autorzy prac zobowiązani są do wydzielenia następują-
cych spisów bibliograficznych:
1. Bibliografia – obejmuje wszystkie źródła drukowane, czyli monografie, roz-
działy w pracach zbiorowych i artykuły; należy wymienić je w kolejności
alfabetycznej wg nazwiska autora. Pozycja w spisie bibliograficznym powinna
wyglądać analogicznie do przypisu dolnego, z ta jednak różnicą, że w spisie
bibliograficznym nie podaje się numeru strony.
2. Akty normatywne – obejmuje przywołane w pracy źródła prawa; należy wymie-
nić je w podziale na grupy: konstytucje, źródła prawa krajowego powszechnie
obowiązujące (ustawy, rozporządzenia), źródła prawa krajowego lokalnie
obowiązujące, źródła prawa międzynarodowego (ratyfikowane umowy mię-
dzynarodowe, źródła prawa UE) oraz inne dokumenty. Spis ten powinien być
uporządkowany chronologicznie wg. daty ogłoszenia aktu. Pozycja w spi-
sie bibliograficznym powinna obejmować pełen tytuł aktu (podany zgodnie
z instrukcją zawartą w niniejszym rozdziale w treści pracy) oraz obowiązu-
jący publikator (z przypisu dolnego).
3. Orzecznictwo – jeżeli autor pracy posługiwał się orzeczeniami sądów należy
wymienić je w odrębnym spisie analogicznie do aktów normatywnych.
4. Netografia – obejmuje wykorzystane przez autora źródła internetowe. Pozy-
cja w spisie powinna obejmować pełen adres internetowy oraz datę dostępu
do treści chyba że w danej witrynie odwiedzono więcej niż jedną podstronę,
wówczas wystarczy podać adres domeny i datę ostatniego dostępu.

PRAKTYCZNA RADA:
Jeżeli wywód prowadzony w znaczącej części pracy opiera się na aktach
normatywnych dobrze jest we wstępie pracy w części poświęconej źródłom
wymienić wszystkie akty normatywne w punktach już w tym miejscu podając
aktualne publikatory i wprowadzając skróty tytułów. Tym sposobem podczas
weryfikacji aktualności publikatorów nie trzeba ich szukać w całym dokumencie.
38

PODSUMOWANIE

Przystępując do pisania niniejszego tekstu miałem nadzieję stworzyć prostą


i syntetyczną instrukcję ułatwiającą proces pisania pracy dyplomowej w oparciu
o najczęściej popełniane błędy. Pojęcie „syntetyczna” w moim odczuciu traci pier-
wotne znaczenie, gdy objętość tekstu przekroczy 15 stron. No cóż, wytrwałym
gratuluję przebrnięcia przez cały dokument. Jeśli choć trochę przydał się podczas
pisania i końcowej korekty redakcyjnej – niech strzelają korki szampanów, a zło-
cisty trunek leje się strumieniami. A nawet jeśli aż takiej fety nie będzie, chociaż
zaleję sobie gorący kubek.
Tak jak wspomniałem w słowie wstępnym, niniejsza „broszura” – choć i to
sformułowanie nie pasuje do tekstu tej objętości – ma także mi ułatwić pracę z tek-
stami prac dyplomowych, które trafią do mnie w przyszłości. Będzie to realny test
skuteczności mojego posługiwania się słowem.
Wierzcie mi, wiele wysiłku kosztowało mnie przedstawienie rzeczy z mojej
perspektywy łatwych w sposób, który nie skomplikuje ich dodatkowo w oczach
wszystkich, którzy z danym zagadnieniem spotykają się po raz pierwszy. Jeżeli
przekaz miejscami wydawał się trywialny lub ironiczny – bardzo dobrze. Tak wła-
śnie miało być. Im błąd głupszy, tym bardziej boleć powinno jego wytknięcie,
by dodatkowo zniechęcić nieszczęśnika przed jego popełnianiem w przyszłości.
Jeżeli ktoś zapoznał się z niniejszą instrukcją „od deski do deski” i skorzystał
z zamieszczonych przeze mnie rad, to bez większego wysiłku intelektualnego
udźwignie ciężar pisania i redagowania tekstu naukowego. Zamieszczone przeze
mnie wskazówki odnoszą się nie tylko do prac dyplomowych. Każdy referat, artykuł
naukowy, opracowanie czy raport należy poprzedzić odpowiednim wprowadze-
niem, rozwinąć, przedstawić wyniki badań i podsumować. Cała reszta to tylko
otoczka, ornamentyka wynikająca z przyjętego zwyczaju oraz swoiste „Bizancjum”,
które wydawać może się zbędne, ale z perspektywy zapracowanego promotora,
którego radością życiową są te nieliczne chwile, gdy nikt nie dręczy go pytaniami
„sprawdził Pan już?” i biorąc z półki tekst może w nim przeczytać miłe każdemu
sercu słowa „warto docenić jego niewątpliwy wkład w rozwój nauki” oraz, że jego
publikacje „były inspiracją do podjęcia tematu badań”…
Z drugiej strony też proszę nie mieć do mnie żalu. Znęcałem się nad Wami,
drodzy czytelnicy, bo mi na Was zależy. Serio… ;-)

You might also like