You are on page 1of 3

Księga Thota

By jakzostacmagiem

Księga Thota, znana bardziej pod nazwą „Tarot”. Jest to talia kart, początkowo składająca się
z 22 tzw. Wielkich Arkan, na których poprzez symboliczne obrazy przekazywana była wiedza
hermetyczna. Obecnie kart jest 78, a dodane karty nazywamy Arkanami Małymi. Talia ta jest
księgą pełną hermetycznej i kabalistycznej wiedzy. Dziś niestety karty Tarota wykorzystuje
się głównie do wróżenia.

Przyjrzyjmy się kartom z hermetycznej perspektywy. Istotną rolę odegra w tym glif znany
jako Drzewo Życia. Jest on uniwersalnym symbolem, który przedstawia jednocześnie mikro i
makrokosmos. Istnieje kilka jego wersji. W zachodnim hermetyzmie wygląda on mniej więcej
tak:

Ponumerowane kółeczka nazywa się sefirami. Są to sfery poszczególnych energii i idei.


Łączące je linie to tzw. „ścieżki”. Ponumerowane są one hebrajskimi literami, według ich
numerycznej kolejności (u góry najmniejsza, na dole największa). Podczas gdy sefiry są
„miejscami” występowania pewnych idei, ścieżki są ich manifestacją. Ujmując to w metaforę,
sefiry są jak pudełeczka, w których znajdują się karteczki z napisanymi na nich konkretnymi
ideami. Ścieżki są natomiast sytuacjami, które przedstawiają daną ideę w praktyce.
Domyślam się, że dlatego też nie było na początku kart związanych z sefirami.

Cztery żywioły to jedno z najważniejszych założeń Hermetyzmu. Można je dostrzeć również


na Drzewie Życia, między innymi w postaci czterech kabalistycznych światów. Sefiry 1, 2 i 3
są powiązane ze światem idei i z żywiołem ognia. Sefiry 4, 5 i 6 ze światem mentalnym i z
żywiołem wody. Sefiry 7, 8 i 9 obejmuje świat astralny i żywioł powietrza. Sefira 10
symbolizuje świat fizyczny i żywioł ziemi. Mamy cztery światy i cztery żywioły. Czwórka ta
powtarza się w Małych Arkanach, w postaci czterech dworów i czterech kart szlacheckich.
Widać tutaj jasno analogię. Na tej podstawie karty Arkan Małych numerowane od 1 do 10
przypisujemy do sefir. Po cztery karty, o różnych dworach, na każdą sefirę. Dodatkowo do
sefir 2, 3, 9 i 10 są przypisane kolejno karty Króla, Królowej, Księcia (Rycerza) i Księżniczki
(Pazia). Pozostałe 22 karty Arkan Wielkich są oczywiście wpisane w 22 ścieżki łączące
sefiry.
Podsumowując, w Tarocie mieście się cała możliwa wiedza o Wszechświecie. Ale jak go
używać?

Po pierwsze – trzeba mieć wizerunek kart. Nie musisz kupować kart. Możesz znaleźć obrazy
w Internecie i wydrukować je. Drukowania też nie jest konieczne, ale dużo lepiej będzie się
Wam pracować, jeśli będziecie mieć takie wydruki pod ręką. Ostatecznie, można też
zapamiętać wizerunki poszczególnych kart i odtwarzać je z pamięci. Pomoc w wyborze talii
znaleźć można w moim wcześniejszym poście – Wprowadzeniu do Hermetyzmu.

Gdy masz już przy sobie Księgę, w jakiejkolwiek formie, możesz przejść do działania.
Zacznij od wyciszenia myśli. Może ci w tym pomóc kąpiel, jakaś relaksacyjna technika, czy
nawet specjalny rytuał. Jeśli nie czujesz się bezpiecznie, możesz też nakreślić krąg ochronny,
lub zastosować jakąś inną technikę obronną. Wybierz takie metody, które nie sprawiają ci
trudności.

Następnie wybierz kartę, której znaczenie chcesz poznać. Jeśli masz zerową wiedzę o
Hermetyzmie, ta metoda może nie przynieść dobrych rezultatów, bo przewodnik nie będzie w
stanie znaleźć z tobą wspólnego języka. Musisz niestety pogodzić się z tym, że to Ty idziesz
w gości, więc musisz się dostosować. Znam dwa sposoby, by temu zaradzić. Jednym jest
wcześniejsze przeczytanie poświęconych interpretacji kart książek. Można takie znaleźć u
wymienionych we Wprowadzeniu autorów. Drugim sposobem jest wykorzystanie swojego
wewnętrznego przewodnika, który będzie tłumaczył poprzez język uniwersalny.

Popatrz teraz dokładnie na wybraną kartę. Zapamiętaj jak wygląda. Niech wyświetli się na
„ekranie” w twojej głowie. Postaraj się, aby obraz był tak wyraźny, jak tylko jesteś w stanie.
Wyobraź sobie, jak karta ta unosi się przed tobą i rośnie do rozmiarów drzwi. Dokładnie
utrwal w pamięci, jaka to karta. Jeśli ci to pomoże, możesz na głos lub w myślach
wypowiedzieć nazwę karty. Np. „Mag” lub „Dziesiątka Mieczy”. Gdy to zrobisz, wyobraź
sobie, że obraz na karcie rozmazuje się i zamiast niego pokazuje się „portal”. Wyobraź go
sobie jak chcesz, to bez znaczenia.

Teraz wyobraź sobie, jak wstajesz. Rób to powoli, wczuwaj się w każdą czynność jaką
wykonujesz. Postaraj się, aby wizualizacja była najbardziej rzeczywista, jak to tylko możliwe.
Gdy wstaniesz, powoli przejdź przez portal. Możesz po prostu przez niego przejść, przelecieć,
wskoczyć do niego itd. Zrób jak ci się podoba.

Teraz jesteś w miejscu pośrednim. Nazywam to jaskinią, gdyż odczuciowo najbardziej ją to


miejsce przypomina. Jest ciemno. Nie widać nic prócz ciemności. Powoli idź do przodu,
wczuwając się przy tym w grunt pod stopami. Jest zimny, czy ciepły? Szorstki, czy gładki?
Suchy, czy wilgotny? Twardy, czy grząski? Możesz wysunąć na boki swoje dłonie wyobraźni
i poczuć ściany „jaskini”. Wczuwaj się we wszystko i powoli idź do przodu.

Powiedz sobie w umyśle, że po dziesięciu krokach wyjdziesz z jaskini i ujrzysz krajobraz z


karty. Powoli kieruj się do przodu i odliczaj kroki. Gdy zrobisz szósty krok, w ciemności
przed twoimi oczami pojawi się światełko. Idź do przodu i odliczaj, a światełko będzie się
powiększać. Będzie się robić co raz jaśniej i jaśniej, aż wraz z dziesiątym krokiem
wydostaniesz się z jaskini.

Teraz jest już jasno i jesteś na zewnątrz. Rozejrzyj się i weryfikuj co widzisz. Czy to
krajobraz z karty? Jeśli nie, to co przedstawia? Są tam jacyś ludzie? Zwierzęta? Rośliny? Co
się dzieje? Jeśli są postacie, zwróć się do nich. Przywitaj je i zacznij zadawać pytania. Staraj
się zadawać konkretne pytania. Pytanie „o co tu chodzi?” nie jest na miejscu. Zamiast tego
spytaj jakie idee przedstawia karta, lub czego dotyczy konkretny symbol. Jeśli nie widzisz
żadnej postaci, spójrz w górę i poszukaj na niebie słońca. Jeśli jesteś w pomieszczeniu, to
poszukaj lampy lub innego źródła światła. Wtedy skieruj swe pytania do niego – to twój
wewnętrzny przewodnik. Jeśli nie wychodzi ci rozumienie ich mowy, to poproś o wizje, które
ukażą ci w jasny sposób odpowiedź na twoje pytanie.

Na początku nie zadawaj zbyt wiele pytań. Więcej niż 5 w ciągu jednej sesji może zbyt
namieszać i zapomnisz wszystko. Nie śpiesz się. Poświęć tydzień na zaznajomienie się z
jedną kartą. Pracuj z każdą po kolei. Kolejność zależy od ciebie, jednak polecam zwiedzanie
kart od końca, czyli zaczynając od dziesiątek w przypadku Arkan Małych, oraz zaczynając od
Świata w przypadku Arkan Wielkich.

Gdy zakończysz sesję, podziękuj osobie/głosowi, który odpowiadał na twoje pytania. To


jednak nie koniec. Aby uniknąć oszołomienia i innych nieprzyjemnych skutków ubocznych,
musisz wrócić tą samą drogą. Jeśli postacie na karcie gdzieś cię zaprowadziły, to poproś ich o
odprowadzenie do miejsca, gdzie zacząłeś/ęłaś. Nie zapomnij się pożegnać. Następnie
zamknij swoje oczy wyobraźni, aby przed nimi była widoczna wyłącznie ciemność. Zrób
teraz krok do tyłu i wyobraź sobie pod stopami ten sam grunt, który udało ci się wyczuć
wchodząc do karty, wewnątrz „jaskini”. Pomyśl sobie teraz, że za 10 kroków wstecz wrócisz
do swojego ciała, do swojego codziennego stanu. Odliczając powoli, rób kolejne kroki. Gdy
zrobisz krok 10, zrób „odskok” do tyłu, do środka twojego ciała fizycznego. Weź pięć
głębokich wdechów. Wczuj się teraz w swoje ciało fizyczne. Możesz powoli zacząć poruszać
palcami. Gdy się już wybudzisz, otwórz oczy i zapisz swoje przeżycia w specjalnym zeszycie.
Najlepiej zrobić to od razu, bo łatwo jest je zapomnieć.

Pamiętaj, że wiele zależy od twojej wizualizacji, dlatego musisz dużo czasu poświęcić, na
wczucie się w podróż. Bądź cierpliwy/a. Pośpiech jest największym wrogiem w nauce.

You might also like