Professional Documents
Culture Documents
Sygurd wyjechał w góry Hindarfjallu i skierował się na południe do Franktandii. Na szczycie ujrzał wielką światłość jakby się
ogień palił, a biła od niego łuna na niebie. Gdy się zbliżył, zobaczył tam ogrodzieniec z tarcz i zatknięty w nim proporzec
wojenny. Sygurd wszedł do grodu tarcz i zobaczył, że leży mąż i śpi, w pełnym uzbrojeniu. Zdjął mu naprzód złom z głowy;
wtedy spostrzegł, że była to kobieta. Pancerz ciasno opięty, jakby był wrośnięty. Wziął więc miecz swój, Gram, i rozciął nim
pancerz od szyi aż do samego dołu i tak samo wzdłuż ramion. Potem zdjął z niej zbroję, a ona obudziła się, siadła, ujrzała
Sygurda i rzekła:
Edda poetycka, ze staroislandzkiego przeł. i oprac. Apolonia Załuska-Strömberg, Wrocław-Kraków [etc.] 1986