You are on page 1of 146

• Czy traktujesz swoje porażki jako element rozwoju?

O
Pl Paweł Fortuna

t
00157889
• Czy wiesz, jak konfrontować się z niepowodzeniem?
• Czy chcesz nauczyć swoje dziecko radzić sobie z porażką?

Pozytywna psychologia porażki


Pozytywna
• Czy wiesz, czego możesz się nauczyć dzięki porażce?

Z każdej porażki ptynie jakaś nauka... Łatwo powiedzieć!


Trudno jednak pogodzić się z tym, że coś nam nie wyszto,
a jeszcze trudniej dostrzec tego pozytywne strony. Autor prze­
konuje nas, że porażka to doskonała informacja zwrotna umoż­
liwiająca zweryfikowanie celów życiowych i sposobów ich
realizacji. Książka zawiera wiele przykładów potwierdzają­
cych, że jest to też niezastąpiony element kształtowania
pokory i poczucia własnej wartości oraz samodoskonalenia.
psychologia
porażki ,
„Doświadczenie porażki przypomina Ci, że jesteś człowie­
kiem intencjonalnym, że formułujesz cele i do nich dążysz.
Tak jak każdy - raz wygrywasz, a raz przegrywasz. Bez wzglę­
du na Twoje starania życie bez porażek nie jest możliwe, ale
z tych cytryn można zrobić lemoniadę”.
° ° c

Paweł Fortuna - dr psychologii, doświadczony trener i coach. Jak z cytryn ;


Wykładowca w Akademii Leona Koźmińskiego i w Instytucie
Psychologii KUL. Autor między innymi Perswazji w pracy tre­
nera i Studium przypadku w praktyce szkoleniowej.
zrobić ®
lemoniadę „ ° \
IE WYDANIE BESTSEllERA! Autt» beMwllortw i IWy NewYork rimen!

Paweł Fortuna
cena: 34,90 zt (w tym VAT 5%)
ISBN 9 7 8 -8 3 -7 4 8 9 -3 9 4 -7
9788374893947

Patroni medialni:

Psychologia-
T u iT e ra z
Społeczna.pl 9 7 88 3 74 8 9 3 9 4 7
Recenzje wydawnicze:
profesor Mariola Laguna
profesor Wojciech Cwalina

Spis treści
Copyright © by Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne,
Sopot 2010.

Wszystkie prawa zastrzeżone. Książka ani żadna jej część nie może być
przedrukowywana ani w żaden sposób reprodukowana lub odczyty­
wana w środkach masowego przekazu bez pisemnej zgody Gdańskiego
Wydawnictwa Psychologicznego.

W stę p .......................................................................................................... 7
Wydanie pierwsze 2012 rok
K +7L54 8 8 3 Rozdział 1
Redaktor prowadzący: Patrycja Pacyniak Anatomia porażki ................................................................................... 13
Redakcja polonistyczna: Karolina Bączek 1.1. Współczesne tabu? .......................................................................... 15
Korekta: Patrycja Pacyniak 1.2. Błąd wyniku .................................................................................... 22
Opracowanie graficzne i skład: Mirosław Tojza 1.3. Subiektywny charakter p o rażk i.................................................. 26
Projekt okładki: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne 1.4. Porażka a stres, trauma, frustracja ............................................. 37
Zdjęcie na okładce: © 123RF/PICSEL 1.5. Porażka jako wydarzenie życiowe ............................................. 45
1.6. Podsumowanie................................................................................. 54

ISBN 978-83-7489-394-7 Rozdział 2


Porażka w społeczeństwie osiągnięć ............................................... 56
2.1. Współczesny nadczłowiek ........................................................... 59
2.2. Lęk przed porażką i obsesja bezbłędności .............................. 74
Druk i oprawa: 2.3. Apologia i kontestacja sukcesu.................................................... 86
Drukarnia Read Me w Łodzi
2.4. Propozycja psychologii pozytywnej ......................................... 94
ul. Olechowska 83, 92-403 Łódź .
2.5. Podsumowanie................................................................................. 101
3 5 S //1 3 K //W
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne Sp. z o.o. Rozdział 3
ul. J. Bema 4/la, 81-753 Sopot Trudna akceptacja p orażk i.................................................................. 103
tel./faks 58 551 61 04 3.1. Porażka? Przecież nic takiego się nie wydarzyło .................. 105
e-mail: gwp@gwp.pl 3.2. Ja jeszcze nie skończyłem ............................................................. 109
www.gwp.pl 3.3. Ta porażka się nie liczy ................................................................. 112
www.wydawnictwogwp.pl 3.4. To nie moja w in a ............................................................................. 123
6 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI

3.5. Umieć przegrywać - kształtowanie nadziei, pokory


i dzielności ........................................................................................ 133
3.6. Podsumowanie................................................................................. 148

Rozdział 4
W stęp
Powrót do pionu .................................................................................... 150
4.1. Pozytywne strony przykrych em o cji......................................... 153
4.2. Wiara w siebie ................................................................................. 169
4.3. Relacje z innymi ludźmi ............................................................... 178
4.4. Odblokowanie aktyw ności........................................................... 188
4.5. Podsumowanie................................................................................. 203 Niepowodzenie przywraca ludziom wszystkie cnoty, jakie
pomyślność im odbiera.
Rozdział 5 Eugène Delacroix
Spożytkować p o rażk ę........................................................................... 204
5.1. Uczenie się na błędach .................................................................. 207
5.2. Sens porażki...................................................................................... 229
5.3. Podsumowanie................................................................................. 248
Pozytywna psychologia... porażki?! Nie jestem w stanie policzyć, ile
razy słyszałem to pytanie, gdy w trakcie różnych rozmów pojawiał się
Zakończenie: Porażka - pozytywne przesłanie............................. 249
tytuł niniejszej książki. Niektórzy dodatkowo komentowali: „Tylko Po­
lak mógł coś takiego wymyślić". Mieli zapewne na myśli permanentne
Bibliografia............................................................................................... 253 niepowodzenia naszych polityków w zakresie realizacji obietnic wy­
Indeks osobow y...................................................................................... 280 borczych albo kryzys w rodzimej piłce nożnej, a może i jedno, i drugie.
Trudno powiedzieć. Większość ludzi jednak wyrażała w ten sposób
Indeks rzeczowy .................................................................................... 286
dysonans, który pojawiał się w ich umysłach, gdy próbowali połączyć
ze sobą pojęcia „psychologia pozytywna" i „porażka". W mniemaniu
wielu osób pochodzą one ze zbiorów bez części wspólnej. Przyjmuję tę
reakcję za dobrą monetę i śpieszę z wyjaśnieniem. W końcu, jak uczył
Platon, zaskoczenie i zdziwienie są początkiem zrozumienia.
Psychologia pozytywna jest najmłodszą gałęzią nauki o duszy. Roz­
wija się od 1998 roku, kiedy to Martin E. P. Seligman, wybrany na sta­
nowisko prezydenta Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego,
proklamował jej powstanie. Samo pojęcie „psychologia pozytywna" nie
jest jednak tak nowe. Światli naukowcy zauważyli, że nazwy tej pierw­
szy raz użył niemal pół wieku wcześniej Abraham H. Maslow1.

1 Z ob. T rzeb ińsk a, E . (2 0 0 8 ). Psychologia pozytywna. W a rsz a w a : W y d aw n ictw a A k a­


dem ick ie i Profesjonalne.
8 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI W STĘP 9

Można wskazać trzy główne cele naukowo-badawcze psychologii potrzebują wsparcia. Tak jednak nie jest. Zdrowie psychiczne jest czymś
pozytywnej. Pierwszym jest poznanie pozytywnej strony natury czło­ więcej niż tylko brakiem zaburzeń psychologicznych, a sprawne funk­
wieka. Ważnym krokiem na tej drodze było opracowanie alternatyw­ cjonowanie to dopiero początek drogi do osiągnięcia prawdziwego
nej wobec (rozwijanej przez lata) klasyfikacji psychopatologicznej listy szczęścia i trwałego spełnienia. W konsekwencji twórcy psychologii po­
sześciu cnót człowieka, a także leżących u ich podstaw dwudziestu zytywnej postulują odejście od tradycyjnego medycznego modelu skon­
czterech sił charakteru (ang. character strengths and virtues classification centrowanego na leczenie zaburzeń, kompensacji deficytów i łagodze­
- CSV)2. Są to wartości uznawane powszechnie, cenione we wszystkich niu cierpienia. Ich zdaniem głównym celem oddziaływań powinno być
kulturach i społecznościach, akcentowane od początków filozofii. Na nie wspieranie procesu powrotu do normy, lecz skierowanie człowie­
liście cnót znalazły się: mądrość, odwaga, humanitaryzm, sprawiedli­ ka ku pełni życia, rozwoju i szczęścia. Proponuje się przy tym, by nie
wość, umiar i transcendencja. Psychologia pozytywna otworzyła szerzej traktować modelu pozytywnego jako konkurencyjnego, lecz uznać go
drzwi do badania takich istotnych własności człowieka, jak pokora, raczej za komplementarny wobec podejścia tradycyjnego5. Równoległe
wdzięczność czy dzielność, które wcześniej były poddawane analizom rozwijanie obu orientacji ma w przyszłości doprowadzić do ukształto­
raczej marginalnie. wania tak zwanej zbalansowanej psychologii.
Kolejnym celem psychologii pozytywnej jest opisanie, czym jest do­ Jak widać, założenia psychologii pozytywnej są... bardzo pozy­
bre i szczęśliwe życie. Założono, że do dobrostanu i poczucia spełnienia tywne. W niektórych osobach budzą nawet poczucie wzniosłości i za­
prowadzą trzy drogi: życie przyjemne (ang. pleasant life), życie zaanga­ chwytu. Jest przecież coś szlachetnego w otwieraniu przed człowiekiem
żowane (ang. engaged life) oraz życie pełne sensu (ang. meaningful life)3. perspektyw doskonalenia charakteru i wypełniania egzystencji sensem.
Psychologia pozytywna zachęca do wejścia na szlak smakowania życia, Na szacunek zasługują wszelkie działania budzące człowieka z cho­
angażowania się w wartościowe działania i realizacji pozaosobowych cholego tańca wokół bieżących spraw - gonitwy za przyjemnościami
celów. W poszukiwaniu szczęścia mają człowieka wspierać cnoty i siły i osiągnięciami - oraz wspierające go, by bardziej „był". Jednak czy
psychiczne. można to uczynić, tracąc zupełnie z oczu tę ciemniejszą, a więc pra­
Trzecim ważnym celem tej dyscypliny jest wyjaśnianie funkcjono­ wem kontrastu - negatywną, stronę życia? Przecież porażki, stres, cier­
wania człowieka zgodnie z tak zwanym modelem pozytywnym. Selig- pienia i kryzysy są nieodłącznymi elementami życia każdego człowieka,
man zauważył, że psychologia, podobnie jak i inne nauki społeczne, także tego zupełnie zdrowego i niekwalifikującego się do interwencji te­
była zbyt zaabsorbowana negatywną stroną życia. Koncentrowała się ra­ rapeutycznej czy jakiegokolwiek oddziaływania zgodnego z modelem
czej na zaburzeniach, na obszarach deficytów i patologii oraz - co się medycznym. Problem dualizmu negatywne - pozytywne i związany
z tym wiąże - na stosownych oddziaływaniach naprawczych4. Zda­ z nim kłopot całościowego ujmowania człowieka został szybko dostrze­
niem Seligmana psychologia, która kształtuje obraz człowieka jako ofia­ żony i napiętnowany przez psychologów. Zgłaszająca w tym aspekcie
ry różnego typu nieszczęść, jest przesiąknięta ideologią wiktymologii wiele uwag krytycznych Barbara Held mówi nawet o zagrożeniu tyranii
i traci z oczu jednostki zdrowe - skoro nic im nie dolega, to przecież nie pozytywnej postawy, która przejawia się w zdystansowanym stosunku
psychologii pozytywnej wobec ludzkich słabości6. Głosy te nie pozo­
stają jednak bez echa. Niewątpliwym krokiem w dobrą stronę są - po­
2 P eterson , C ., S eligm an, M . E . P . (2004). Character strengths and virtues: A handbook
and classification. W ash in gto n : A m e rica n P sy ch o lo g ical A ssociatio n . dejmowane już w ramach psychologii pozytywnej - problemy odnoszące
3 Seligm an, M . E. P. (2005). Prawdziwe szczęście. Psychologia pozytywna a urzeczywistnie­
nie naszych możliwości trwałego spełnienia. P rzel. A . Jan k o w sk i. P o zn ań : M ed ia R od zina.
4 Seligm an, M . E. P. (2004). Psych olog ia p o z y ty w n a . P rzel. J. R adzicki. W : J. C zapiński 5 Seligm an, M . E. P., Parks, A . C ., Steen, T. (2004). A balan ced p sych olog y and full life.
(red .), Psychołogia pozytywna. Nauka o szczęściu, zdrowiu, sile i cnotach człowieka (s. 1 8 -3 2 ). Philosophical Transactions o f the Royal Society (B), 3 5 9 , 1 3 7 9 -1 3 8 1 .
P rzel. J. K o w alczew sk a i in. W a rsz a w a : W y d a w n ictw o N au k o w e P W N . 6 Z a: T rzeb ińsk a, E . (2008). Psychologia pozytywna, op. cit., s. 213.
10 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI W STĘP 11

się do „negatywnych" stron życia. Lisa G. Aspinwall i Ursula M. Stau- zachowania obywateli, od niepamiętnych czasów świat jest pogrążony
dinger w pierwszym dużym opracowaniu dotyczącym sil charakteru pi­ w stanie wojny (aktualnie można wskazać około 40 konfliktów zbroj­
szą nawet: „Sprawdzanie pozytywnych aspektów negatywnych stanów nych10), od pewnego czasu obserwuje się systematyczny wzrost rozwo­
i negatywnych aspektów negatywnych stanów powinno być zasadni­ dów, coraz większa liczba produkowanych dóbr jest nietrwała, a świat
czą częścią psychologii sił psychicznych"7. Wiarygodność tej deklaracji jest pogrążony w kryzysie ekonomicznym mimo stałego wzrostu licz­
potwierdzają podjęte prace dotyczące trudnych emocji i radzenia sobie by ekspertów w dziedzinie ekonomii i finansów. Można by jeszcze dłu­
ze stresem, leczenia depresji, schizofrenii, chorób somatycznych i za­ go wymieniać. Po drugie, do zajęcia się problematyką porażki skłoni­
burzeń zachowania8. Wymienione problemy nie są przy tym analizo­ ło mnie jej znaczenie dla naszego funkcjonowania. Mam przy tym na
wane wyłącznie od strony teoretycznej. W ramach psychologii myśli zarówno negatywne, jak i pozytywne konsekwencje niepomyśl­
pozytywnej rozwija się już wiele metod terapeutycznych, ułatwiających nych sytuacji. Porażka boli. Człowiek przegrany doświadcza trudnych
pacjentom odkrycie i wzmacnianie sił charakteru. emocji, jego reputacja jest narażona na szwank, grozi mu widmo sa­
Hugo Steinhaus, profesor Uniwersytetu Lwowskiego, zwracał uwagę, motności i/lub brak możliwości kontynuowania życiowych planów.
iż „Higiena i medycyna też są ważne, ale najważniejsze jest zdrowie!"9. W konsekwencji może pojawić się depresja, załamanie, a nawet samo­
Nie ulega wątpliwości, że ważniejszym osiągnięciem od zbalansowanej bójstwo. Jest też i druga strona medalu. Biorąc do ręki jakąkolwiek bio­
psychologii będzie całościowe podejście do człowieka, które w konse­ grafię, którą możemy uznać za pouczającą, zauważymy, że najczęściej
kwencji przyniesie owoc w postaci jego rzeczyw istego szczęścia. Mam opisuje ona losy człowieka, któremu wiatr wiał w oczy, a mimo to po­
nadzieję, że skromnym wkładem w ten proces będzie również niniej­ radził sobie z trudnościami. Porażka może być przyczynkiem do indy­
sza książka. Sądzę, że powinienem jednak podać powody, dla których widualnego wzrostu i sprawiać, że nasze życie staje się znaczące i peł­
zainteresowała mnie problematyka niepowodzeń. Po pierwsze, poraż­ niejsze. Po trzecie, ważnym powodem, który pobudził mnie do
ka jest zjawiskiem powszechnym. Dotyczy każdego z nas niezależnie od studiowania problemu niepowodzeń, jest ich status. Porażka to nie tyl­
tego, czy jest zdrowy czy chory; dotyczy każdej dziedziny życia i wszel­ ko temat wstydliwy, rzadko podejmowany również przez naukowców.
kich form aktywności. O ile mi wiadomo, do tej pory nie rozstrzygnięto Niewątpliwie jest to symptom funkcjonowania w społeczeństwie, w któ­
żadnego istotnego sporu filozoficznego, podejmowane próby leczenia wie­ rym przede wszystkim liczą się osiągnięcia i sukcesy. Ludzie sukcesu
lu chorób (np. boreliozy) dają słabe efekty, albo wręcz nie dają ich wcale, są wskazywani jako modele do naśladowania, a osobiste porażki są naj­
mimo starań nie udało się wyeliminować najważniejszych patologii częściej „zamiatane pod dywan". Problem akceptacji niepowodzeń wy­
społecznych, większość akcji społecznych nie przekłada się na zmianę daje się powszechny. Oczywiście można usłyszeć głosy przekonujące,
że należy zajmować się porażką, by wzmocnić swoją pozycję jako czło­
7 A sp in w all, L. G ., S tau d in g er, U . M . (2003). A p s y ch o lo g y of h u m a n stren gth s: Som e
wieka sukcesu11, ale ja do tego chóru nie dołączam. Chciałbym przyjrzeć
cen tral issues of a n em e rg in g field. W : L. G. A sp in w all, U . M . S taud inger (red .), A psycho- się porażce jako ważnemu czynnikowi prorozwojowemu, potencjalnie
t°Sy o f human strengths. Fundam ental questions and fu tu re directions fo r a positive psychology. kierującemu nas ku lepszemu życiu. Myślę, że takie spojrzenie jest moż­
W ash in gto n : A m e rica n P sy ch o lo g ical A sso ciatio n , s. 16.
liwe właśnie dzięki psychologii pozytywnej. Integrując wielowiekową
8 L arsen , J. T., H e m e n o v er, S. H ., N o rris, C . J., C acio p p o , J. T. (2004). C zerp an ie k o rzy ­
ści z n iep ow od zen ia: o zaletach w sp ó łp o b u d zen ia em ocji p o z y ty w n y ch i n e g aty w n y ch . refleksję nad źródłami dobrego życia, dziedzina ta dostarcza wskazó­
W : J. C zap iń sk i (red .), Psychologia pozytywna. Nauka o szczęściu, zdrowiu, sile i cnotach czło­ wek ułatwiających studiowanie sytuacji trudnych pod kątem ich siły
wieka (s. 3 0 3 -3 1 6 ). P rzel. J. Suchecki. W arszaw a: W y d aw n ictw o N au k o w e P W N ; G ulla, B.,
T ucholska, K . (2007). Psych olog ia p o zy ty w n a: cele n au k o w o -b ad aw cze i aplikacyjne oraz 10 Z o b . h t t p : / / w w w . g l o b a l s e c u r it y .o r g /m ilit a r y /w o r l d /w a r /in d e x .h tm l (p o b ran o
sp osób ich realizacji. Studia z Psychologii w K U L , 1 4 , 1 3 3 -1 5 2 .
2 0 .0 9 .2 0 1 1 r.).
5 O rzechow sk i, K . (1990). Żądło i miód mądrości. Antologia aforyzmu polskiego. W ro claw : 11 N ail, F. (2007). Człowiek sukcesu, człowiek porażki, h t t p :// c e o .cx o .p l/a rty k u ły /5 6 1 4 9 /E s e j.
Z a k ła d N a ro d o w y im . O ssolińskich, s. 93. C zlo w iek .su k cesu .czlo w iek .p o razk i.h tm l (p o b ran o 1 0 .0 7 .2 0 1 0 r.).
12 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI

sprawczej, zbliżającej człowieka do osiągnięcia szczęścia. Siły charak­ R O Z D Z IA Ł 1


teru nie tylko ułatwiają pokonywanie życiowych zakrętów, ale także
same uzyskują w tych sytuacjach szlif. Mamy więc do czynienia z waż­
nym zasobem, który - odpowiednio spożytkowany - może sprzyjać
wzrostowi osobistemu.
Książka składa się z pięciu rozdziałów. W rozdziale 1 podejmuję pró­
bę uchwycenia istoty porażki. Zwracam uwagę na aspekt poznawczy, Anatomia porażki
emocjonalny i temporalny tego zjawiska. Rozdział 2 został poświęcony
omówieniu szerszego kontekstu społecznego, w którym pojawia się po­
rażka. Promowany w mediach model osobowy człowieka sukcesu okreś­
liłem mianem współczesnego nadczłowieka i przeciwstawiłem mu wizję
człowieka szczęśliwego, charakterystyczną dla psychologii pozytywnej.
W rozdziale 3 poruszam problem akceptacji porażki. Wymieniam w nim
wiele strategii, które podejmujemy po to, by ewentualne niepowodzenie [...] ludzkich postępków nie wyśmiewać, nie opłakiwać i nie
nie zagrażało samoocenie i samopoczuciu, oraz podaję liczne sugestie potępiać, lecz je zrozumieć.
dotyczące zwiększenia otwartości na sytuacje niepomyślne. W rozdzia­ Baruch Spinoza
le 4 przybliżam problematykę odbudowywania siebie po doznanej po­
rażce w aspekcie emocji, samooceny, relacji społecznych i działania.
Wskazuję również możliwości wzrostu w każdym z tych obszarów. Os­
tatni, 5 rozdział poświęcam zagadnieniu takiego spożytkowania poraż­
ki, aby doświadczenie to sprzyjało pogłębianiu mądrości i wypełnianiu Szanując tradycję piśmiennictwa obficie czerpiącego z dorobku nauki,
swojego życia sensem. Książkę zamyka swoiste przesłanie związane z po­ zacznijmy od słownikowej definicji terminu „porażka". Autorzy Uni­
rażką. Pełni ono rolę podsumowania, ale jest też katalogiem refleksji, któ­ wersalnego słownika języka polskiego PWN umiejscawiają niepowodzenie
re pojawiły się jako owoc rozważań nad problemem porażki. w dwóch kontekstach. Pierwszym jest walka i współzawodnictwo -
Zdaję sobie sprawę ze złożoności zadania, którego się podjąłem. Wiem, porażka jest to „przegrana bitwa, walka, rywalizacja; klęska"; drugim
że każda porażka, której doświadczamy, jest nieco inna i zasługuje na zaś realizacja jakichś planów i zamysłów - „poważne niepowodzenie;
osobną analizę. Z konieczności musiałem prowadzić rozważania na nieco przegrana; klęska"1. W obu aspektach synonimem niepowodzenia jest
ogólnym poziomie. Niektóre problemy tylko zasygnalizowałem, a wiele klęska, co podkreśla negatywny i bolesny wymiar owego doświadcze­
twierdzeń ma jedynie formę hipotezy wymagającej weryfikacji w bada­ nia. Podobnie jako „poważne niepowodzenie" definiuje porażkę języ­
niach empirycznych. Oczywiście nie byłem na tej drodze sam. Szczegól­ koznawca Jerzy Bralczyk - poważne, a więc kładące się cieniem na
ne podziękowania kieruję pod adresem prof. dr hab. Jadwigi Mizińskiej, dalszym życiu, mające jakieś istotne konsekwencje, wymagające stoso­
dr hab. Stanisławy Steuden i dr Bibianny Bałaj za możliwość wymiany wania specjalnych środków zaradczych2. Nie jestem ekspertem w dzie­
myśli w odniesieniu do życiowych klęsk. Słowa podziękowania należą dzinie etymologii, ale zapewne niewiele się mylę, twierdząc, że słowo
się również dr Małgorzacie Żurakowskiej, która zgodziła się poprowa­
1 D ubisz, S. (red .). (2006). Uniwersalny słownik języka polskiego P W N (t. 3 ). W arsz a w a :
dzić cykl audycji w Radiu Lublin na temat znaczenia porażki w życiu
W y d a w n ictw o N au k o w e P W N , s. 385.
człowieka. W końcu dziękuję dr hab. Marioli Lagunie za mądrą obecność 2 B ralczyk, J. (2005). Słownik 100 tysięcy potrzebnych słów. W arszaw a: W yd aw n ictw o N a ­
i bezcenne wsparcie. u k o w e P W N , s. 603.
14 P OZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 15

„porażka" ma swoje korzenie w staropolskim słowie „porażać", czyli powiedziało się „a"... W tym rozdziale postaram się scharakteryzować
„zadawać klęskę, pokonywać w walce, gromić, zwyciężać"3. Pamiętamy porażkę, nie odrzucając przy tym żadnego z zasygnalizowanych aspek­
z literatury pisanej „ku pokrzepieniu serc", jak ten lub ów „porażon tów rozumienia tego pojęcia. Spojrzę na nią z perspektywy poznawczej,
był" przez przeciwnika w boju lub pojedynku. Inaczej jest z kolei w ję­ a więc chłodno kalkulującego i analizującego rzeczywistość umysłu. Za­
zyku angielskim, do którego słowo failure przywędrowało zza kanału akcentuję błąd towarzyszący niepowodzeniom, co będzie ukłonem
La Manche - pochodzi od francuskiego czasownika faillir, który ozna­ w stronę rozumienia porażki w języku angielskim. Następnie zwrócę
cza „nie trafiać do celu, chybiać i błądzić"4. Czyżby pochodzenie słowa uwagę na wymiar emocjonalny, wyraźniej akcentowany w mowie
było echem odwiecznych potyczek i antagonizmów między tymi na­ Cervantesa, by ostatecznie - łącząc te dwa aspekty - spojrzeć na poraż­
rodami? Ciekawostką jest, że język Woltera odcisnął w tym aspekcie kę z szerszej perspektywy, jak na rozciągnięte w czasie wydarzenie ży­
swój ślad również za Pirenejami. Jednak stosowane przez Hiszpanów ciowe, fragment naszej osobistej narraq’i, z określonymi etapami i swo­
słowo fracaso pochodzi już nie od faillir, lecz od casser, co oznacza „złamać, istą dynamiką. Będzie to korespondowało ze znaczeniem porażki
rozbić, osłabić"5. Akcent jest położony nie na błądzeniu, jak w przypad­ funkq'onującym w języku niemieckim. Chociaż „koń jaki jest, każdy wi­
ku języka angielskiego, lecz na bolesnych następstwach jakiegoś dzia­ dzi", to wierzę, że zaproponowane podejście pozwoli spojrzeć na sytu­
łania. Na zakończenie tej etymologicznej eskapady wspomnę jeszcze, że acje niepomyślne wielowymiarowo i odnaleźć w takich doświadcze­
podobne do hiszpańskiego rozumienie porażki znajdujemy również niach niedostrzegane wcześniej aspekty. Jednakże najpierw zastanówmy
w języku Johanna Wolfganga Goethego. Stosowane za Odrą scheitern po­ się, czy porażka jest tematem, na który w ogóle wolno się wypowiadać...
chodzi od rzeczownika Scheit, oznaczającego rozłupany kawałek drew­
na, oraz od czasownika scheiden, oznaczającego cięcie lub oddzielanie.
Jak jednak uzupełnia Anselm Grün, w języku niemieckim można się 1.1. W sp ółczesne tabu?
doszukać jeszcze nowego wymiaru rozumienia porażki. Według niego
W naszych czasach nie wolno mówić o porażce - to temat tabu. Litera­
ma ona również wiele wspólnego z umieraniem (verscheiden). Z jednej
tura popularna oferuje mnóstwo przepisów na sukces, jednakże niewie­
strony umiera coś, w czym pokładaliśmy nadzieję, a z drugiej musimy
le ma do powiedzenia na temat klęsk i niepowodzeń. Choć często w głębi
na nowo zdecydować, którą drogą pójdziemy i jak sobie poukładamy ducha dręczy nas konieczność nazwania danego doświadczenia porażką,
dalsze życie6. zaakceptowania go i przyznania mu miejsca w historii naszego życia, mi­
Wszystkie podróże kształcą, te etymologiczne również. Uświada­ mo to rzadko kiedy jesteśmy skłonni rozmawiać o tym z innymi.
miają, że stosowane na co dzień pojęcia odnoszące się do powszech­ Richard Sennett
nych zjawisk poprzez wielość kultur i kontekstów, w których są uży­
wane, zyskują niezwykłe bogactwo znaczeniowe. To cenna wiedza, ale Słowo „tabu" przy węd ro wało do kultury zachodniej w XVIII wie­
nie ułatwia ona zadania osobie chcącej w miarę precyzyjnie i jedno­ ku, a jego pojawienie się jest związane z ... porażką. Do kultury zachod­
cześnie w sposób pełny określić istotę takiego zjawiska. Skoro jednak niej przywiózł je brytyjski żeglarz i odkrywca James Cook, jako osobliwą
podróżniczą pamiątkę z wysp Tonga na południowym Pacyfiku7. Cook
3 Z ob. M a y e n o w a , M . R . (red .). (1999). Słownik polszczyzny X V I wieku (t. 2 7 ). W ro cław : udał się w tamte rejony oczywiście w zupełnie innym celu. Jego misja
Z ak ład N a ro d o w y im . O ssolińskich, s. 335. polegała na odkryciu mitycznego kontynentu, Nieznanego Południowe­
4 M u rray, J. A ., B rad ley, H ., C raigie, W . A ., O nions, C . T. (1961). The Oxford English dic­
go Lądu (łac. Terra Australis Incognito), umieszczonego na mapach przez
tionary (t. 4 ). O xford: C laren d o n P ress, s. 22.
5 M arin a, J. A . (2 0 1 0 ). Porażka inteligencji, czyli głupota w teorii i praktyce. P rzeł. K. Ja-
ch im sk a-M ałk iew icz. K rak ów : W A M . 7 G raup m an n, J. (2007). Leksykon tematów tabu. Przeł. M . Dutkiew icz. W arszaw a: B auer-
6 G rtin, A ., Robben, R . (2005). Porażka? Nowa szansa! P rzel. A . K leszcz. K raków : W A M . -W eltbild M edia.
16 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 17

Ptolemeusza. Po nieudanej wyprawie podjęto kolejną próbę, a potem zić kulturę, w której przegrana byłaby przyjmowana bez emocji, a in­
jeszcze jedną. Terra Australis oczywiście nie odnaleziono, jednak zamiast formacja o niej traktowana tak beznamiętnie, jak wiadomość o składzie
tego dokonano wielu odkryć, istotnie wzbogacających ówczesną wiedzę chemicznym pustaka wentylacyjnego. Z dużą dozą prawdopodobieństwa
na temat świata. Cook odkrył między innymi Nową Zelandię i Austra­ można założyć, że jeśli pojawia się tu jakieś zróżnicowanie, to raczej
lię, nawiązał kontakt z Aborygenami i Aleutami, opisał nieznane dotąd w odniesieniu do typowych dla danej społeczności form wypowiadania
zwierzęta (np. kangury) i rośliny. Tak oto porażka misji zamieniła się się o porażce, a także w zakresie przekazywanych informacji na ten te­
w sukces podróżniczy, który byłby pełniejszy, gdyby Hawajczycy nie za­ mat.
tłukli Cooka na śmierć pałkami, a potem, zgodnie z legendą, go nie zjedli. W kulturze zachodniej wyraźne blokady dotyczące referowania włas­
Wróćmy jednak do tabu. nych niepowodzeń obserwuje się w społeczeństwie amerykańskim. Ri­
Wypowiadane przez tubylców posługujących się językiem poline­ chard Sennett nie tylko sygnalizuje obawy obywateli Stanów Zjednoczo­
zyjskim ta-pu, przekształcone przez naszych przodków w „tabu", oz­ nych przed otwartym wypowiadaniem się na temat porażki, ale nawet
naczało coś intensywnie naznaczonego nadnaturalną, tajemniczą mocą, sugeruje swego rodzaju obsesję na punkcie życiowych upadków10. Podob­
nieczystego i niebezpiecznego, ale też świętego. Obecnie najczęściej ne obserwacje odnotowują też amerykańscy psychologowie11. Wskazują
używamy tego słowa w sensie potocznym, w odniesieniu do tematów, na silne tabu dotyczące niepowodzeń w środowisku pracy i szczególnie ne­
przedmiotów i czynności codziennych, które nie są już związane z si­ gatywny wydźwięk słowa „porażka" w kontekście kariery zawodowej.
lami nadprzyrodzonymi, ale o których po prostu nie należy rozmawiać. Człowiek spełniony i szczęśliwy to przecież człowiek sukcesu.
Czy porażka jest dla nas takim tematem, tak jak sugeruje to cytowany Antropolog Kate Fox, tropiąca ukryte zasady zachowania na Wys­
na wstępie tego podrozdziału socjolog Richard Sennett? Trudno o jed­ pach Brytyjskich, mianem „tabu" określiła pewne zwyczaje dotyczące je­
noznaczną odpowiedź, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę etno­ dzenia, rozmów o pieniądzach czy poszanowania prywatności, ale nie
graficzne i kulturowe bogactwo naszej planety. Trzeba uczciwie przy­ zaobserwowała zmowy milczenia na temat porażki12. Zamiast tego za­
znać, że tabu dotyczące porażki nie widnieje na liście uniwersaliów, uważyła specyficzny sposób wypowiadania się Anglików na temat wła­
czyli obyczajów i przekonań spotykanych we wszystkich społeczno­ snych osiągnięć, co jednak wskazuje na obecność tendencji do spychania
ściach ludzkich, ani na tej, którą sporządził antropolog Donald E. Brown8, problemu niepowodzeń do obszaru nieświadomości. Zdaniem Fox w kra­
ani też na alternatywnych listach przygotowanych przez Robina Foksa ju Beatlesów w dobrym tonie jest zarówno pomniejszanie własnej roli
oraz George'a Petera Murdocha9. Mimo to można mówić o powszech­ w realizacji zadań („Wybrali mnie chyba dlatego, że nie znaleźli nikogo
nej dla przedstawicieli gatunku Homo sapiens niechęci do prowadzenia lepszego"), jak i ironizowanie na temat uzyskanych rezultatów. Dlate­
rozmów na temat niepowodzeń. Możemy o tym wnioskować pośred­ go zamiast entuzjazmu związanego z wykazywaniem dominującej roli
nio, bazując na innych międzykulturowych pojęciach ogólnych. Wśród własnej firmy lub produktu na rynku można usłyszeć komentarz: „No,
uniwersaliów znajdziemy bowiem zarówno dążenie do kształtowania w sumie nieźle" lub - gdy przepadnie kontrakt warty milion funtów -
pozytywnego obrazu siebie, jak i troskę o to, co myślą o nas inni. Trud­ trudną do zrozumienia bez angielskiego poczucia humoru wypowiedź:
no sobie wyobrazić człowieka, który kształtuje pozytywną samoocenę, „Nawet całkiem nieźle poszło, nie uważasz?". To przekorne podejście
opowiadając o własnych niepowodzeniach i nie ujawniając przy tym trzeba uznać za sprytny wybieg dostarczający wielu korzyści. Pozwala
wstydu czy choćby odrobiny smutku. Trudno sobie w ogóle wyobra-
10 Sennett, R . (2006). Korozja charakteru. Osobiste konsekwencje pracy w nowym kapitalizmie.
8 Z ob. pełn ą listę w : Pink er, S. (2005). Tabula rasa. Spory o naturę ludzki}. P rzel. A . N o ­ P rzel. J. D zierzgo w sk i, Ł . M ikołajew ski. W a rsz a w a : M u za.
w ak . G d ańsk: G d ańskie W y d a w n ictw o P sy ch o lo g iczn e. 11 N ew to n , N . A ., K h an n a, C ., T h om p son , J. (2008). W ork p lace failure: M asterin g the
9 F o x , K . (2 007). Przejrzeć Anglików: ukryte zasady angielskiego zachowania. P rzel. A . A n ­ last tab oo. C onsulting Psychology Journal: Practice and Research, 60(3), 2 2 7 -2 4 5 .
drzejew sk a. W a rsz a w a : M u za. 12 F o x , K . (2007). Przejrzeć A nglików ..., op. cit.
18 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI
ANATOMIA PORAŻKI 19
umknąć towarzyskiej niezręczności i zakłopotania wynikającego zarówno fakt, że jakoś prosperuję, jest już godny podziwu. Tak więc podkreśla­
z nieakceptowanego na Wyspach Brytyjskich chwalenia się, jak i ujaw­ nie w narzekaniach negatywnej strony życia może być zmyślną takty­
niania własnych niedociągnięć.
ką, która pozwala skutecznie zmniejszyć odpowiedzialność za swoje
Jak to wygląda z kolei w Polsce? Trafna wydaje mi się obserwacja położenie, przy okazji zaś ułatwia nawiązanie kontaktu z rodakami,
Bartosza Jastrzębskiego, który zauważa, że porażka jest nie tyle tema­ a nawet uzyskanie od nich sygnałów zrozumienia, pocieszenia i wspar­
tem zakazanym, ile raczej niemile widzianym13. Rozmowę o niej porów­
cia emocjonalnego16.
nuje do tematu nienadającego się do konwersacji, jakim są na przykład O sile tabu związanego z rozmową na temat porażki każdy może
wizyty w toalecie: „wiadomo, że się przydarzają, jednak rozmawiać
przekonać się sam. Kate Fox, badając niepisane reguły zachowań An­
o nich byłoby co najmniej nietaktem bądź [...] wywołującym zażeno­
glików, stosowała obserwację uczestniczącą, zachowując się sprzecz­
wanie blamażem"14. Informowanie o własnych porażkach jest w Pol­
nie z domniemanymi regułami i obserwując własne reakcje oraz
sce raczej tematem niesmacznym i przez to rzadziej podejmowanym. Nie
zachowania osób znajdujących się w otoczeniu17. Na przykład spraw­
wzbudza jednak jakichś protestów, jak w przypadku wypowiadania
dzając zasady stania w kolejce, sama próbowała załatwiać różne spra­
negatywnych opinii na temat osób zmarłych czy pytania kobiet o ich
wy, wymuszając pierwszeństwo. Wewnętrzny opór i negatywne emocje,
wiek. Tego ostatniego tabu lepiej nie łamać.
których wtedy doświadczała, były wyraźną wskazówką sugerującą ist­
Zasygnalizowane podejście Polaków do tematu porażki może dzi­
nienie ważnej reguły zachowania w obserwowanym społeczeństwie.
wić, jeśli weźmie się pod uwagę powszechnie znaną skłonność nasze­
Pisze o tym tak: „[...] moje eksperymenty z wpychaniem się do kolej­
go społeczeństwa do narzekania. Sprzeczność jest tu jednak pozorna.
ki były najtrudniejsze, najbardziej obrzydliwe i irytujące ze wszystkich
Wystarczy przywołać z pamięci kilka konwersacji nasyconych utyski­
łamiących zasady doświadczeń [...]. O wiele gorsze niż wpadanie na lu­
waniem, żeby zauważyć, że jeśli już mówimy o porażkach, to raczej nie
dzi, o wiele gorsze nawet niż pytanie ludzi o cenę ich domu albo jak za­
0 własnych. W naszych wypowiedziach częściej pojawiają się klęski
rabiają na życie"18. Naśladując Fox, każdy z nas może świadomie
1błędy innych osób, a więc chętnie krytykujemy pracę parlamentarzy­
i celowo podjąć rozmowę z członkami rodziny, przyjaciółmi czy współ­
stów, niepunktualność pociągów czy grę reprezentaqi narodowej w piłkę
pracownikami na temat ich niepowodzeń. Doświadczane emocje i od­
nożną. Słyszane w domach, autobusach i barach ekspresje niezadowo­
czuwalne blokady będą świadczyły o przekraczaniu jakiejś granicy
lenia są raczej symptomem polskiej normy negatywności, czyli uogól­
prywatności czy dobrego smaku. Zresztą również po stronie rozmów­
nionej i negatywnej wizji świata, który jest spostrzegany jako zły, nie-
cy będzie można zauważyć różnego typu emocje. W czasie gdy przy­
sprawiedliwy i krzywdzący15. Jednak po głębszym zastanowieniu można
gotowywałem tę książkę, zwróciłem się do jednego z doświadczonych
dojść do wniosku, że podtrzymywanie podobnych przekonań może
dziennikarzy radiowych z propozycją prowadzenia serii audycji na te­
być korzystne i paradoksalnie torować drogę do pozytywnego samopo­
mat psychologii porażki. Pierwszą reakcją było zdziwienie połączone ze
czucia. Przecież w świecie pełnym bezdusznych instytucji, bezsensow­
zmieszaniem oraz pytania: „Skąd taki temat?", „Nie ma lepszych?".
nych przepisów i niekompetentnych ludzi trudno jest odnieść sukces.
Nawet jeśli uznamy, że porażka nie należy do tematów zakaza­
Jeśli więc będę akcentował kłody, które życie rzuca pod moje stopy,
nych, to zgodzimy się co do tego, że jest to wątek zdecydowanie rza­
nikt nie będzie mógł oczekiwać ode mnie znaczących osiągnięć, a z kolei
dziej poruszany w spontanicznych rozmowach, a z całą pewnością
13 Jastrzębski, B. (2009). P o rażk a, zło, b ezsens jako tabu. W : P. K ow alski (red.), Tabu, ety­
kieta, dobre obyczaje (s. 2 7 9 —285). W ro cła w : W y d a w n ictw o U n iw ersy tetu W ro cław sk ieg o .
16 P o lsk ą n o rm ę n eg aty w n o ści m o ż n a trak to w ać jako reg u łę zw iązan ą ze strateg ią sa-
14 Ibidem, s. 281.
m o u tru d n ian ia, k tó rą o m a w ia m w ro zd ziale 3.
15 W ojciszke, B., Pieńkowski, R., K rzykow ski, G. (2005). Polska norm a negatyw nego m yś­
17 F o x, K . (2 0 0 7 ). Przejrzeć A nglików ..., op. cit.
lenia o św iecie sp o łeczn y m . Kolokwia Psychologiczne, 4 , 2 3 -4 1 .
18 Ibidem, s. 223.
20 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 21

rzadziej niż temat sukcesów. Asymetrii w dzieleniu się informacjami się osobnego omówienia. Podobnie niewiele możemy się dowiedzieć
dotyczącymi sukcesów i porażek odpowiada także dysproporcja między o niepowodzeniach z publikacji z obszaru psychologii organizaq'i i zarzą­
publikacjami na temat tych zagadnień. Półki księgarń uginają się pod tak dzania. Na przykład w leksykonie Człowiek w organizacji. Podręczny słow­
zwaną literaturą sukcesu, czyli rozmaitymi poradnikami, przewodnika­ nik psychologii zarządzania i dziedzin pokrewnych znajdziemy definicję
mi i niezbędnikami ludzi zorientowanych na osiągnięcia. Teksty te do­ sukcesu, ale o porażce autorzy już nie wspominają25. Podobne wnioski na­
tykają niemal każdej dziedziny życia. Każdy z łatwością może znaleźć suwają się podczas przeglądania innych opracowań z tej dziedziny26.
publikacje instruujące, jak odnieść sukces w życiu zawodowym19 czy Dysproporcja między pracami dotyczącymi sukcesów i porażek jest
uczuciowym20. Oczywiście dominują poradniki pozytywnego myślenia, zastanawiająca. Przecież niepowodzenia nie są zdarzeniami ani rzad­
które stanowią dziwaczną mieszaninę uproszczonej psychologii i misty­ szymi, ani mniej ważnymi niż sukcesy. Życie każdego z nas składa się
ki. Znaleźć tam jednak książkę o porażce? Trudne zadanie. zarówno ze wzlotów, jak i upadków, i nic nie wskazuje na to, że mądrość
Również w literaturze psychologicznej niepowodzeniom poświęca ludowa „raz na wozie, raz pod wozem" (cytowana przez przedstawi­
się zdecydowanie mniej miejsca niż problematyce osiągnięć. W bazie da­ cieli wolnych zawodów w dosadniejszej formie: „raz na wozie, raz w na­
nych PsycINFO wśród opublikowanych między rokiem 1970 a 2010 ar­ wozie") miałaby przestać obowiązywać. Myślę, że niewiele zaryzykowa­
tykułów dotyczących motywacji jest 471 tekstów zawierających słowo łaby osoba idąca o zakład, iż sytuacji niepomyślnych jest w naszym życiu
kluczowe „sukces" oraz 263, czyli niemal połowę mniej, publikacji z klu­ więcej niż sukcesów. Realizacja celów, zwłaszcza tych doniosłych, ma
czowym słowem „porażka"21. Jednakże nawet podczas przeglądania przecież bogatą historię prób i błędów. Trafnie ujął to Thomas J. Watson,
tego zbioru odniosłem wrażenie, że o porażce trzeba czytać trochę mię­ założyciel IBM: „Podać wam receptę na sukces? To całkiem proste, na­
dzy wierszami, wydobywając informacje z tekstów dotyczących na prawdę. Podwójcie tempo, w jakim doznajecie porażek"27. Sukces i po­
przykład realizacji celów czy wytrwałości. Przykładowo Zbigniew Za­
rażka są jak dwie strony tej samej monety. Większemu nominałowi po
leski w liczącym 364 strony wartościowym opracowaniu na temat psy­
stronie triumfu odpowiada analogiczny ciężar klęski. Łatwy i tani suk­
chologii celów porażce pośw ięca... 6 stron22. To i tak dobry wynik
ces nie daje takiej satysfakcji jak osiągnięcie poprzedzone serią nieuda­
w porównaniu z niektórymi podręcznikami z psychologii motywacji23
nych eksperymentów lub przekroczeniem własnych słabości. Wartość po­
lub psychologii sportu24, w których doświadczenie porażki nie doczekało
rażki podkreślają ludzie, którzy dokonują refleksyjnego przeglądu
dziejów swojego życia. Wybitny psycholog Józef Kozielecki w swojej
19 N p . G ondzik, E. (1 9 9 3 ). Sukces i kariera człowieka: z badań nad osiągnięciami edukacyj­
autobiografii pod znaczącym tytułem Moje wzloty i upadki. Autobiogra­
nymi i zawodowymi uczniów zdolnych. K ato w ice: [s. n . ].
20 Santorski, J. (1 999). Sukces emocjonalny. W a rsz a w a : Jacek Santorski & S-ka. fia z psychologią w tle równą wagę przykłada do sukcesów i porażek,
21 U stalając tę p ro p o rcję, u w zg lęd n iłem za k a ż d y m ra z e m d w a hasła k lu czow e: „m o ­ a analizę tych zdarzeń uznaje za istotny element samopoznania i rozwo­
ty w acja i p o ra ż k a " (an g. motivation and failure) oraz „m otyw acja i su k ces" (an g. motiva­
ju osobistego28. Podobnie uważał Włodzimierz Sedlak, twórca polskiej
tion and success). Z a w ę ż e n ie p o s z u k iw a ń d o te k stó w , w k tó ry c h p o d e jm o w a n o
problem atykę m otyw acji, w ynik ało z w ielozn aczn ości angielskiego słow a „p o rażk a" (ang. szkoły bioelektroniki i pojęcia bioplazmy. Stwierdził on: „Do syntezy
failure), które stosuje się tak że n a ozn aczen ie zab u rzeń so m aty czn y ch , tak ich jak n a p rz y ­
kład w a d a serca (an g. heart failure); h t tp ://w w w .a p a .o r g /p u b s /d a ta b a s e s /p s y c i n f o /i n - 25 B ork ow sk i, ]., D y rd a, M ., K an arski, L ., Rokicki, B. (2001). Człowiek w organizacji. Po­
d ex .a sp x (p ob ran o 2 0 .0 9 .2 0 11 r.). dręczny słownik psychologii zarządzania i dziedzin pokrewnych. W a rsz a w a : Elipsa.
22 Z aleski, Z . (1 9 8 7 ). Motywacyjna funkcja celów. Studium psychologiczne. Lublin: R ed ak ­ 26 N p . Sm idt, W . (2003). Psychologia i socjologia zarządzania. Słownik terminów. Sosnow iec:
cja W y d a w n ictw K U L. W y d a w n ictw o W yższej Szkoły Z a rz ą d z a n ia i M ark etin gu .
23 Elliot, A . ]., D w eck , C . S. (red .). (2007). Handbook o f competence and motivation. N ew
27 Z a: h ttp ://w w w .f a m o u s -q u o te s -a n d -q u o ta tio n s .c o m /th om as j_ w a ts o n _ fo u n d e r_ o f
Y ork - Lon d on : The G uilford P ress. „ ib m _ l.h tm l (p ob ran o 20 .0 9 .2 0 1 1 r.).
24 T an en b au m , G ., E k lu n d , R. (re d .). (2 0 0 7 ). Handbook o f sport psychology. H obok en: 28 K ozielecki, J. (2010). M oje wzloty i upadki. Autobiografia z psychologią w tle. G dańsk:
John W iley & Sons. G d ańskie W y d a w n ictw o P sy ch o lo g iczn e.
22 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 23

prowadziła jedna droga: ciężka praca i duże porażki"29. Tego typu wy­ w schemacie Z - W30. Litera Z oznacza sytuację zadaniową, czyli aktu­
powiedzi można by mnożyć, dochodząc za każdym razem do wniosku, alne położenie, w jakim się znaleźliśmy i które z jakichś powodów ma
że mimo iż doświadczenie porażki jest kłopotliwym tematem codzien­ ulec zmianie. Litera W symbolizuje zaś zamierzony wyobrażony wynik
nych rozmów, to jednak zasługuje na uwagę. czynności, czyli oczekiwane efekty. Na przykład przekazywane przez
media informacje o gwałtownie wzbierającym w rzekach poziomie wo­
dy mogą spowodować, że mieszkańcy terenów zagrożonych powodzią
1 .2 . Błąd wyniku uświadomią sobie, iż znajdują się w położeniu, które natychmiast powin­
ni zmienić (Z), dlatego sformułują cel działania (W) i sposób jego reali­
Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi. zacji. Oczekiwanym wynikiem powinna być ochrona życia i mienia
W łodzim ierz Lenin ludności. Natomiast przykładową adekwatną czynnością prowadzącą
do tego rezultatu może być wzmocnienie walów przeciwpowodziowych
Wziąć porażkę pod lupę to nic innego, jak uważniej przyjrzeć się albo obniżenie poziomu rzeki poprzez zalanie nieużytków. Jeśli podję­
naszemu zachowaniu. Niepowodzenie, podobnie jak i sukces, jest re­ ta aktywność nie doprowadzi do oczekiwanego rezultatu, mamy wów­
zultatem jakiegoś dążenia i związanej z nim aktywności - nie tylko fi­ czas do czynienia z sytuacją, którą Tomaszewski określił jako błąd
zycznej i dostrzegalnej przez innych, ale też ukrytej, dokonującej się wyniku31. Jest to rozbieżność między wyobrażonym i oczekiwanym
w sferze życia psychicznego. Na pełny repertuar naszych działań skła­ a uzyskanym efektem aktywności lub - jeszcze inaczej - sytuaqa, w któ­
dają się zarówno zachowania reaktywne, inaczej mimowolne, jak i za­ rej nie udało nam się sprawić, by nasze aktualne położenie (Z) uległo
chowania celowe albo intencjonalne. Jednostką zachowań reaktywnych oczekiwanej zmianie (W). W wymiarze poznawczym porażkę można
jest refleks, na przykład odruch mrużenia powiek w reakcji na podmuch utożsamić z błędem wyniku. Jej stwierdzenie wymaga uruchomienia
powietrza, a zachowań celowych - podjęta czynność, taka jak skonstru­ podobnych procesów jak wtedy, gdy porównujemy ze sobą dwa obraz­
owanie wentylatora wprawiającego powietrze w ruch. Gdyby nie było ki, aby wychwycić różnice. Pierwszym jest wynik oczekiwany, drugim
zachowań celowych, niniejsza książka nie mogłaby powstać. Po pierw­ zaś - uzyskany.
sze, nie byłbym zdolny sformułować takiego zamierzenia, a po drugie, Przedstawione rozumienie porażki jest intuicyjnie oczywiste, ale
człowiek w ogóle nie doświadczałby niepowodzeń, znikłby zatem przed­ wymaga pewnego komentarza. Aby odpowiedzieć na pytanie, czy ma­
miot mojego zainteresowania. Porażka jest doświadczeniem człowieka my do czynienia z porażką, nie potrzebujemy ustalać przyczyn, które
intencjonalnego. Skoro zaś działania celowe dotyczą każdej sfery życia, doprowadziły do niepowodzenia. W tym momencie nie jest dla nas is­
to przeżywamy niepowodzenia w małżeństwie, edukacji, karierze zawo­ totne, czy zawiniły jakieś czynniki zewnętrzne - wadliwe narzędzia,
dowej czy życiu duchowym. Doznanie to może mieć charakter indywi­ błędne wskazówki innych osób bądź nagłe załamanie pogody, czy też
dualny, ale może też być doświadczeniem rodziny, drużyny sportowej, wina leży po stronie osoby działającej (w psychologii określa się ją mia­
firmy, narodu, a nawet całej ludzkości. nem aktora) - jej zdolności, samopoczucia lub sprawności. Wskazanie
Jeśli chce się dokonać analizy porażki w uporządkowany sposób, „winowajcy" może być, choć nie zdarza się to za każdym razem, co
warto się odwołać do jakiegoś czytelnego modelu opisującego zacho­ najwyżej następstwem interpretacji danej sytuacji jako porażki. Bardziej
wanie człowieka. Atrakcyjną formułę zaproponował Tadeusz Toma­ istotne jest dostrzeżenie faktu, że jakieś celowe działanie człowieka nie
szewski, nauczyciel kilku pokoleń polskich psychologów. W opracowanej
30 T om aszew sk i, T . (1963). Wstęp do psychologii. W a rsz a w a : P ań stw o w e W y d aw n ictw o
pół wieku temu teorii czynności aktywność celową człowieka ujął on N au k ow e.
31 Tom aszewski, T. (1977b). Podstaw ow e form y organizacji i regulaq'i zachow ania. W : T. To­
29 Sedlak, W . (2 0 0 4). Życie jest światłem. R ad o m : C o n tin u o , s. 246. m aszew ski (red.), Psychologia (s. 4 9 1 -5 3 3 ). W arszaw a: P ań stw ow e W yd aw nictw o N aukow e.
24 P OZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 25

doprowadziło do zamierzonego rezultatu. Jest to warte podkreślenia, po­ obrotem Koła Fortuny, ale mimo to nie rezygnujemy ze stawiania so­
nieważ każdy z nas po swojemu etykietuje rzeczywistość i zdarza się, bie celów, przewidywania i kreowania biegu zdarzeń. Katastrofa eko­
że mianem porażki nawykowo określa takie sytuaq'e, które nie są zwią­ logiczna, wypadek czy choroba oczywiście mogą utrudnić, a nawet
zane z żadną aktywnością celową, na przykład pożar domu, nagłą cho­ uniemożliwić realizację celu, ale nie są porażką rozumianą jako błąd
robę czy kradzież majątku. Podobnie spostrzegała to pedagog Teresa wyniku. Mogą co najwyżej być jej przyczyną. Co więcej, są tylko jedną
Borowska, która, co może zaskakiwać, włączyła porażki do kategorii z wielu możliwych przyczyn, bo tak jak nieszczęścia chodzą parami,
sytuacji przypadkowych, a nie celowych, i utożsamiła je z działaniem tak też przyczyn zazwyczaj jest wiele, mimo że w trakcie „dochodze­
czynników traumatycznych32. Jej zdaniem doświadczenia te: „[...] są nia" niestety zazwyczaj się okazuje, że porażka jest sierotą. Ten wątek
zazwyczaj zdarzeniami przypadkowymi, będącymi poza zasięgiem rozwinę jeszcze w rozdziale 3.
kontroli człowieka, za to awersyjnymi dlań i często dramatycznymi (np. Porażkę rozumianą jako błąd wyniku należy wyraźnie odróżnić nie
nagła choroba własna, śmierć najbliższej osoby, wypadek powodujący tylko od przyczyn niepowodzenia, ale także od samego rezultatu dzia­
niepełnosprawność, utrata pracy...)"33. Cenne w refleksji Borowskiej łania. Oczywiście wynik jakiejś aktywności celowej jest warunkiem ko­
jest podkreślenie znaczenia, jakie dla doświadczanych porażek mogą niecznym, by stwierdzić niepowodzenie, ale nie jest to warunek wystar­
mieć różnego typu nieprzewidziane bolesne incydenty, które są poza na­ czający. Odwołam się do kilku prostych przykładów. W czasie każdej
szą kontrolą i w wielu przypadkach drastycznie komplikują życie. Każ­ sesji egzaminacyjnej zdarza się sytuacja, w której ten sam stopień, na
dy z nas jest narażony na działanie tego typu nieszczęśliwych zdarzeń przykład czwórka, wpisany do indeksu dwóch studentów wywołuje od­
losowych, a także wielu innych czynników zewnętrznych, mających mienne reakcje tych osób. Jeden żak się cieszy i radośnie wybiega na ko­
wpływ na osiąganie celów34. Jednak stawianie znaku równości między rytarz, drugi zaś jest wyraźnie rozczarowany i smutny. Ten sam wynik
nimi a porażkami wydaje mi się dość kontrowersyjne. Jak bowiem na­ czynności, a jednak różne jego interpretacje: zwycięstwo i klęska. Podob­
zwać wszystkie te sytuacje, w których cel nie został osiągnięty w wy­ nie w każdych wyborach możemy dostrzec polityka, który obiektywnie
niku zaniedbań osoby działającej, a więc z powodu czynników, które rzecz biorąc, je przegrał, a mimo to uzyskane poparcie napawa go dumą.
człowiek mógł kontrolować? Czy egzamin oblany przez studenta my­ I w końcu, każdy z nas wielokrotnie obserwował sportowców, którzy
lącego fakty i pojęcia nie może być jego porażką? Poza tym, jeśli przyj­ nie stawali na podium, a jednak przeżywali radość po dotarciu do mety
miemy, że działanie niezależnych od człowieka czynników awersyjnych - często nawet większą niż wyłoniony na podstawie obiektywnych kry­
jest niepowodzeniem, to co w takim razie będzie sukcesem - brak owych teriów triumfator zawodów. Wszystkie te zdarzenia pokazują, że poraż­
czynników, czy też konsekwentnie trzeba będzie utożsamić sukces ze ka nie jest tożsama z wynikiem czynności. Rezultat jest oczywiście waż­
szczęśliwym splotem okoliczności? I w końcu, jak należy nazwać sytu­ ny, tak jak istotna jest ocena w indeksie, wynik wyborów czy kolejność
acje, w których nie jesteśmy w stanie precyzyjnie wskazać przyczyn, w biegu lekkoatletycznym. Porażka jest jednak interpretacją wyniku, do­
a dysponujemy jedynie jakimiś lepiej lub gorzej uzasadnionymi hipo­ konywaną na drodze jego porównania ze sformułowanymi na wstępie
tezami? Czy niespodziewana i trudna do wyjaśnienia przegrana spor­ oczekiwaniami, a więc z oceną, której spodziewał się student, poparciem,
towca w zawodach, w których był faworytem, nie jest porażką? jakie zakładał polityk, czy aspiracjami sportowca.
Niewątpliwie bieg naszego życia jest w jakiejś mierze przypadkowy Oczekiwania pojawiające się w naszych głowach, gdy formułuje­
i losowy, i każdy z nas był i jeszcze wielokrotnie będzie zaskoczony my cel, pełnią rolę ważnego standardu, do którego porównujemy swo­
je aktualne położenie. Dzięki nim możemy niewidzialną linijką
32 B o ro w sk a, T. (2 0 0 0 ). Pedagogia ograniczeń ludzkiej egzystencji. W a rsz a w a : In sty tu t B a­
d a ń Ed u k acy jn y ch . odmierzać dystans dzielący nas od pożądanego stanu na każdym eta­
33 Ibidem, s. 62. pie działania. Na tej podstawie regulujemy swoje zachowanie poprzez
34 K lasyfikację czy n n ik ó w w p ły w ający ch n a realizację celó w p o d aję w ro zd ziale 3. intensyfikowanie wysiłków albo zwolnienie tempa, tak jak w trakcie
26 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 27

jazdy samochodem, gdy naciskamy mocniej na gaz po uświadomieniu wykonywanie rozkazów w wojsku, przy gotowy wa nie raportu dla sze­
sobie, że od punktu docelowego dzieli nas jeszcze długi dystans. Gdy fa albo wykonywanie jakiejś usługi dla klienta. Inni ludzie pełnią rolę
zakończymy aktywność, możemy stwierdzić, czy jesteśmy zwycięzca­ zleceniodawców, wskazują efekt, który ich interesuje, najczęściej wywie­
mi, czy też ponieśliśmy klęskę. Wtedy dopiero się okazuje, czy uzyska­ rają też presję dotyczącą czasu i sposobu realizacji. Ich preferencje są
ny awans, rozwód, brązowy medal, wygrana w Lotto bądź mandat ważniejsze niż nasze, co nierzadko prowadzi do konfliktu interesów.
wyborców jest dla nas sukcesem czy porażką. Obiektywny rezultat Dziecko może mieć przecież zdecydowanie lepszy pomysł na spędze­
czynności jeszcze nie przesądza o wygranej i przegranej. Istotne jest to, nie popołudnia niż zlecone przez ojca koszenie trawnika w przydomo­
jak oceniamy go my sami. wym ogrodzie. W takiej sytuacji rodzic najczęściej spotka się z różnymi
formami buntu i oporu, od marudzenia po włoski strajk, a więc prze­
sadnie dokładne i wydłużone w czasie wykonywanie nieakceptowa­
1.3. Subiektywny charakter porażki nego zadania.
Wyjaśnię teraz związek między porażką a typem wykonywanych
Nie jest zwycięzcą ten, co zwyciężył, jeżeli zwyciężony nie uznał zadań. Otóż w przypadku zadań własnych sami stwierdzamy rozbież­
swej klęski. ność między oczekiwaniami a rezultatem, a w przypadku zadań narzu­
Enniusz conych informację zwrotną otrzymujemy od innych osób. W ostatniej
sytuacji to ludzie z otoczenia pełnią rolę sędziów, egzaminatorów czy
Wstałem o świcie i z mocno bijącym sercem poszedłem szybko wy­ konkursowych jurorów, którzy - niczym starożytni Rzymianie po wal­
brzeżem do wioski. Rzadko w swoim życiu odczuwałem tak wielką we­ ce gladiatorów - wyrokują o wygranej lub przegranej. Jednak niezależ­
sołość. Właściwie nawet nie wesołość, lecz podniosłe, nieuchwytne, nie od tego werdyktu ostateczne stwierdzenie błędu wyniku i interpretaq'a
niczym nie usprawiedliwione uczucie radości. Zresztą nie tyle nie danej sytuacji jako porażki jest zawsze subiektywną decyzją działające­
usprawiedliwione, ile wbrew wszelkim racjom. Tym razem straciłem go podmiotu. To my, czyli aktorzy, udzielamy odpowiedzi na pytanie,
cały majątek: pieniądze, liny, kolejkę. Odeszli również moi ludzie.
czy osiągnęliśmy dokładnie to, co chcieliśmy lub powinniśmy byli uzy­
Przystań zbudowana specjalnie, aby wywozić stąd węgiel, nie będzie
skać. Dlatego dwie osoby znajdujące się w identycznym położeniu mo­
teraz służyła niczemu. Przepadło wszystko.
gą odmiennie kategoryzować i etykietować to doznanie.
Nikos Kazantzakis, Grek Zorba
Nasz subiektywny osąd dotyczący rezultatów działania może być
oczywiście sprzeczny z opiniami obserwatorów i zleceniodawców. Ma­
Zapewne każdy chciałby być kowalem własnego losu, ale na naszą
my wtedy do czynienia z podwójną oceną wykonanego zadania35. Jest
codzienną aktywność składają się zarówno zadania własne, jak i te, któ­
to częste zjawisko. Sportowcy sprzeczają się bowiem z decyzjami arbi­
rych wykonanie narzucił nam ktoś z zewnątrz. Z własnej inicjatywy
trów, uczniowie uważają, że oceny nauczycieli są niesprawiedliwe,
możemy się uczyć obcego języka, remontować dom, oddawać się ja­
a oskarżeni nie przyjmują do wiadomości wyroku sądu - przecież nie
kiemuś hobby, a nawet bić tak dziwne rekordy, jak zakładanie na sie­
od dziś wiadomo, że więzienia są pełne ludzi niewinnych. A oto cieka­
bie jak największej liczby podkoszulków czy rozbijanie o swoje czoło
wy przykład rozbieżności w interpretaqi rezultatu działania.
możliwie największej liczby jaj w ciągu minuty. W ten sposób realizu­
Józef Kozielecki, wspominając w swojej autobiografii ciemne czasy
jemy swoje marzenia i aspiracje. Sami określamy cel i oczekiwania do­
stalinizmu, pisze, że w 1954 roku dyrektor jego szkoły przekazał mu
tyczące pożądanego wyniku, mamy wpływ na to, co, jak, kiedy i po co ma
być zrobione. Można powiedzieć, że panujemy nad sytuacją - przynaj­
35 Łu kaszew ski, W . (2002). Z w rotn e inform acje o w y n ik u czynn ości. W : I. K u rcz, D. Ką-
mniej na etapie planowania. Z kolei zadania narzucone przypominają dzielaw a (red .), Psychologia czynności (s. 8 4 -9 9 ). W arsz a w a : Scholar.
28 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI
ANATOMIA PORAŻKI 29
informację, która wzbudziła lęk i czarne mroczki przed oczami. Mia­ Trzeba powiedzieć, że dysponujemy dużą swobodą w zakresie kwa­
nowicie Kozielecki dowiedział się, że rada pedagogiczna wybrała go lifikowania jakiegoś zdarzenia jako sukces lub niepowodzenie. Możemy
jako kandydata na studia w Moskwie, gdzie będzie zgłębiał tajniki przecież w różny sposób określać wszystkie kluczowe elementy sytu­
marksizmu-leninizmu. jedynym warunkiem było pomyślne zaliczenie acji zadaniowej: formułowane na wstępie oczekiwania, wskaźniki osiąg­
egzaminu z języka polskiego i rosyjskiego. Dla przyszłego psychologa nięcia celu i w końcu wielkość rozbieżności między rezultatem
perspektywa wyjazdu na takie studia była nie do przyjęcia. Wychowa­ wyobrażonym a uzyskanym. Korzystając z dowolności w tym zakresie,
ny w duchu patriotyzmu i pamiętający krzywdy, jakie komuniści wy­ możemy interpretować każdą sytuację w sposób korzystny dla siebie,
rządzili zesłanemu na Syberię ojcu, kandydat do moskiewskiej akademii czyli niebudzący trudnych emocji i przyjazny dla samooceny. Im trud­
postanowił egzamin... oblać. W trakcie części pisemnej celowo popeł­ niej ustalić, jaki właściwie miał być cel działania albo po czym konkret­
nił kilka kardynalnych błędów ortograficznych, a jeszcze mniej kompe­ nie można poznać, że dana czynność została właściwie wykonana, tym
tencji ujawnił w części ustnej: „Przy omawianiu poezji Włodzimierza większa szansa, iż uniknie się porażki, związanej z nią odpowiedzial­
Majakowskiego mówiłem językiem polsko-rosyjskim, jąkałem się, stę­ ności oraz ewentualnych sankcji. Oczywiście modyfikacje mogą być do­
kałem, traciłem wątek. Pamiętam, jak egzaminator spojrzał na przewod­ konywane nawet postfactum. W ten sposób postępują niektórzy badacze,
niczącego komisji i znacząco pokiwał głową"36. Kozielecki osiągnął swój którzy - otrzymując wyniki sprzeczne z hipotezami - tak zmieniają
cel, choć oczywiście reakcja dyrektora szkoły była bardzo negatywna. Ten wstępne przypuszczenia, by pasowały do uzyskanych danych. Jest to
sam wynik, a jednak dla jednego sukces, dla drugiego zaś porażka. jeden z przejawów tendencji do unikania porażek. Będzie o tym jeszcze
Zjawisko podwójnej oceny wyniku dostrzeżono także w badaniach wielokrotnie mowa w tej książce. Proponuję, by w tym miejscu przyj­
psychologicznych. Efraim Darom i Daniel Bar-Tal sprawdzali spostrze­ rzeć się bliżej poszczególnym elementom intencjonalnego działania,
ganie sukcesu i porażki przez uczniów i nauczycieli ośmiu klas jednej które możemy modyfikować lub interpretować tendencyjnie.
ze szkół w Tel Awiwie37. Najpierw uczniowie wypełniali test egzami- Zacznijmy od samego zamierzenia, czyli od sytuacji zadaniowej. Każ­
nujący ich wiedzę z zakresu matematyki, hebrajskiego oraz znajomości dy cel może być sformułowany w sposób wyraźny albo mglisty. Klarow­
Biblii. Po sprawdzeniu odpowiedzi i przekazaniu wyników uczestni­ ny zamiar to taki, który zawiera pełną informację o wyniku. Na przykład
kom badania poproszono o ocenę, czy ich zdaniem osiągnęli sukces, wójt gminy zagrożonej powodzią może określić cel następująco: „Zabez­
czy doznali porażki. Identyczne zadanie otrzymali także nauczyciele. Po­ pieczenie ludności i mienia przed zalaniem poprzez natychmiastowe wy­
dwójną ocenę wyniku stwierdzono w niemal 25% przypadków. Tam, sadzenie wałów 10 kilometrów przed zagrożoną miejscowością". W tym
gdzie uczeń stwierdzał sukces, nauczyciel zaznaczał porażkę, i odwrot­ przypadku łatwo będzie ustalić, czy poczynania wójta zakończyły się
nie - tam, gdzie uczeń wskazywał porażkę, nauczyciel mówił o sukce­ sukcesem czy porażką. Każdy może określić rozbieżność między oczeki­
sie. Tego typu rozbieżności powodują, że uczniowie mają negatywne wanym a osiągniętym wynikiem, ponieważ już na wstępie wiadomo, co
zdanie o nauczycielach i szkole, piętnując brak sprawiedliwości. Efekt powinno być zrobione. Dodatkowo określono również, jak to można zro­
ten może zostać jednak zniwelowany dzięki bliższemu kontaktowi bić, jakie są ramy czasowe i po co taki wynik ma być osiągnięty. Inaczej
nauczyciela z uczniem i przekazywaniu informacji zwrotnej na temat jest w przypadku mglistych celów. Tutaj informaqa o wyniku jest niepeł­
osiągnięć szkolnych w bardziej rozbudowanej formie niż tylko nota na. Trzymając się przykładu zagrożenia powodziowego, można rozpa­
w dzienniku. trzyć następującą sytuację: „Przeprowadzenie akcji ratunkowej". Zamiar
jest określony, lecz na bardzo ogólnym poziomie, w konsekwencji czego
36 K ozielecki, J. (2 0 1 0 ). M oje wzloty i upadki..., op. cit., s. 53. trudno jednoznacznie stwierdzić klęskę lub powodzenie. Nie wiadomo
37 D arom , E., Bar-Tal, D. (1981). C ausal perceptions of pupils' success or failure b y teachers przecież, po czym konkretnie poznamy, czy zainicjowana przez wójta
an d pu p ils: A co m p a riso n . Journal o f Educational Research, 74, 2 3 3 -2 3 9 . akcja została przeprowadzona prawidłowo. Mieszkańcy mogą mieć do
30 POZYTY WNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 31

niego pretensje o zalane domostwa, ten z kolei może się tłumaczyć, że dzia­ w nauce"40. Wprawdzie nie wypowiadali się na temat porażek, ale za­
łania były zorganizowane wzorowo, lecz poziom wody okazał się wyż­ sygnalizowane przez nich problemy w zakresie jednoznacznego okreś­
szy od zapory zbudowanej z worków z piaskiem. lenia wskaźników pomyślności pracy uczonych można łatwo przenieść
Osoby, które zlecają nam wykonanie jakichś czynności, mogą to na doświadczenie niepowodzenia. By uzmysłowić sobie realność trud­
również czynić jasno lub mgliście. Student może uzyskać od promoto­ ności, o których mowa, przywołajmy kilka głosów w dyskusji. Psycho­
ra albo jednoznaczne polecenie: „Oddać pracę magisterską do dzieka­ log Edward Nęcka za wyróżnik sukcesu przyjął twórczość, czyli zdol­
natu do końca maja", albo mglisty komunikat: „Oddać pracę magisterską ność wytworzenia produktu jednocześnie nowego i wartościowego. Od
przed końcem studiów". W drugim przypadku pojęcie „koniec stu­ razu jednak zastrzegł, że „[...] ocena nowości i wartości dzieła może
diów" może być rozumiane na wiele sposobów. Pragnąc uniknąć po­ być trudna, a prawie zawsze bywa tendencyjna [...] [oraz że - P. F.j
rażki, student może oszukiwać siebie samego i wybrać interpretację uznanie nowości, a zwłaszcza wartości, może się dokonać z dużym od­
najkorzystniejszą w danym momencie. Aby uniknąć podobnych mani­ roczeniem w czasie"41. Fizyk Andrzej Staruszkiewicz, próbując uściślić
pulacji, osoby zlecające wykonanie danej czynności powinny wyrażać definicję sukcesu, zaproponował interesujące kryterium matematyka
swoje oczekiwania tak precyzyjnie, jak to tylko możliwe. Interesujący Davida Hilberta. Zgodnie z nim „[...] znaczenie wybitnej pracy nauko­
i pouczający przykład podał dyrygent i kompozytor Jerzy Maksymiuk: wej jest proporcjonalne do liczby prac, które zostały całkowicie zdezak­
„Dyrygent ma pomagać, a nie egzaminować. Strasznie trudne. I ma tualizowane lub których znajomość można sobie darować, w wyniku
mówić jak najmniej. Znów strasznie trudne. Mówić tylko o rzeczach pojawienia się pracy wybitnej, stwarzającej wyższy poziom oglądu pro­
generalnych, w dodatku jasno. Kiedyś koleżanka zwróciła mi uwagę: blematyki naukowej"42. Kryterium to uderza swoją konkretnością i uwo­
»Nie mów, że mamy grać ładnym dźwiękiem. Co to znaczy? Czy my dzi możliwością dokonania pomiaru, jednak, jak słusznie zauważył in­
gramy brzydko? Mów, ile mamy użyć smyczka, jak wibrować, jak to ma ny fizyk Andrzej Białas, pomija ono pewną klasę osiągnięć ważnych
brzmieć. Pokaż nam, o jaki dźwięk ci chodzi, a nie mówisz: 'ładnie'«"38. w humanistyce i naukach przyrodniczych43. Ciekawą propozycję wysu­
Oczekiwania stają się klarowne dzięki precyzyjnemu określeniu nął socjolog Piotr Sztompka44. Zasugerował zamianę negatywnie ob­
wskaźników osiągnięcia celu. W idealnym świecie zamierzenia po­ ciążonego słowa „sukces" na bardziej przyjazne „uznanie". Zaakcento­
winny być tak formułowane, żeby aktor i obserwator dokładnie wiedzie­ wał znaczenie, jakie dla powodzenia naukowców ma rezonans społeczny
li, po czym można poznać, iż efekt został osiągnięty. Na przykład cel wywołany uzyskanymi przez nich wynikami badań. Z kolei filozof Jan
kursu językowego może być sformułowany następująco: „Po zakoń­ Woleński wyraźnie odróżnił sukces od osiągnięć45. Jego zdaniem miarą
czeniu kursu językowego uczestnicy będą w stanie napisać tekst dyk­ sukcesu może być tytuł naukowy, członkostwo w akademiach, udział
tanda numer 10 w ciągu 15 minut, popełniając nie więcej niż 3 błędy,
bez korzystania ze słownika"39. Jest to godny podziwu i powielania 40 L o h m a n o w a , W . (red .). (2006). Sukces w m u c e . K rak ó w - W arszaw a: Fu n d acja na
poziom szczegółowości, ale trzeba zaznaczyć, że nawet przy dobrych rz e cz N au k i Polskiej.
chęciach osiągnięcie takiego standardu nie jest możliwe w każdej sytu­ 41 N ęcka, E. (2006). Sukces w n au ce - analiza p sych ologiczna. W : W . L o h m an ow a (red.),
Sukces w nauce, op. cit., s. 10.
acji. Jak bowiem określić wskaźniki sukcesów i porażek na przykład
42 S taru szk iew icz, A . (2006). Istota suk cesu n au k o w ego. W : W . L o h m an ow a (red.), Suk­
w takich dziedzinach jak nauka? Problem ten analizowali między in­ ces w nauce, op. cit., s. 47.
nymi uczestnicy zorganizowanej kilka lat temu konferencji „Sukces 43 B iałas, A . (2006). K o m en tarz d o referatu A n d rzeja S taru szk iew icza. W : W . L o h m a­
n o w a (red .), Sukces w nauce (s. 8 7 -8 8 ), op. cit.
44 Sztom p k a, P . (2006). W ob ronie su k cesu (czytaj: u zn an ia) w n au ce. W : W . L o h m a­
38 Piaseck a, E . (2 0 0 2 ). M aksymiuk na maksa. Izabelin: Św iat Literack i, s. 50. n o w a (red .), Sukces w nauce (s. 9 9 -1 0 2 ), op. cit.
39 L ag u n a, M ., Fo rtu n a, P . (2009). Przygotowanie szkolenia, czyli jak dobry początek prowadzi 45 W nlpńskL T 19006') Sukces i nsiapniecia w n au ce. W : W . L o h m an ow a (red 0 . Sukces
30 P OZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 31

niego pretensje o zalane domostwa, ten z kolei może się tłumaczyć, że dzia­ w nauce"40. Wprawdzie nie wypowiadali się na temat porażek, ale za­
łania były zorganizowane wzorowo, lecz poziom wody okazał się wyż­ sygnalizowane przez nich problemy w zakresie jednoznacznego okreś­
szy od zapory zbudowanej z worków z piaskiem. lenia wskaźników pomyślności pracy uczonych można łatwo przenieść
Osoby, które zlecają nam wykonanie jakichś czynności, mogą to na doświadczenie niepowodzenia. By uzmysłowić sobie realność trud­
również czynić jasno lub mgliście. Student może uzyskać od promoto­ ności, o których mowa, przywołajmy kilka głosów w dyskusji. Psycho­
ra albo jednoznaczne polecenie: „Oddać pracę magisterską do dzieka­ log Edward Nęcka za wyróżnik sukcesu przyjął twórczość, czyli zdol­
natu do końca maja", albo mglisty komunikat: „Oddać pracę magisterską ność wytworzenia produktu jednocześnie nowego i wartościowego. Od
przed końcem studiów". W drugim przypadku pojęcie „koniec stu­ razu jednak zastrzegł, że „[...] ocena nowości i wartości dzieła może
diów" może być rozumiane na wiele sposobów. Pragnąc uniknąć po­ być trudna, a prawie zawsze bywa tendencyjna [...] [oraz że - P. F.]
rażki, student może oszukiwać siebie samego i wybrać interpretację uznanie nowości, a zwłaszcza wartości, może się dokonać z dużym od­
najkorzystniejszą w danym momencie. Aby uniknąć podobnych mani­ roczeniem w czasie"41. Fizyk Andrzej Staruszkiewicz, próbując uściślić
pulacji, osoby zlecające wykonanie danej czynności powinny wyrażać definicję sukcesu, zaproponował interesujące kryterium matematyka
swoje oczekiwania tak precyzyjnie, jak to tylko możliwe. Interesujący Davida Hilberta. Zgodnie z nim „[...] znaczenie wybitnej pracy nauko­
i pouczający przykład podał dyrygent i kompozytor Jerzy Maksymiuk: wej jest proporcjonalne do liczby prac, które zostały całkowicie zdezak­
„Dyrygent ma pomagać, a nie egzaminować. Strasznie trudne. I ma tualizowane lub których znajomość można sobie darować, w wyniku
mówić jak najmniej. Znów strasznie trudne. Mówić tylko o rzeczach pojawienia się pracy wybitnej, stwarzającej wyższy poziom oglądu pro­
generalnych, w dodatku jasno. Kiedyś koleżanka zwróciła mi uwagę: blematyki naukowej"42. Kryterium to uderza swoją konkretnością i uwo­
»Nie mów, że mamy grać ładnym dźwiękiem. Co to znaczy? Czy my dzi możliwością dokonania pomiaru, jednak, jak słusznie zauważył in­
gramy brzydko? Mów, ile mamy użyć smyczka, jak wibrować, jak to ma ny fizyk Andrzej Białas, pomija ono pewną klasę osiągnięć ważnych
brzmieć. Pokaż nam, o jaki dźwięk ci chodzi, a nie mówisz: 'ładnie'«"38. w humanistyce i naukach przyrodniczych43. Ciekawą propozycję wysu­
Oczekiwania stają się klarowne dzięki precyzyjnemu określeniu nął socjolog Piotr Sztompka44. Zasugerował zamianę negatywnie ob­
wskaźników osiągnięcia celu. W idealnym świecie zamierzenia po­ ciążonego słowa „sukces" na bardziej przyjazne „uznanie". Zaakcento­
winny być tak formułowane, żeby aktor i obserwator dokładnie wiedzie­ wał znaczenie, jakie dla powodzenia naukowców ma rezonans społeczny
li, po czym można poznać, iż efekt został osiągnięty. Na przykład cel wywołany uzyskanymi przez nich wynikami badań. Z kolei filozof Jan
kursu językowego może być sformułowany następująco: „Po zakoń­ Woleński wyraźnie odróżnił sukces od osiągnięć45. Jego zdaniem miarą
czeniu kursu językowego uczestnicy będą w stanie napisać tekst dyk­ sukcesu może być tytuł naukowy, członkostwo w akademiach, udział
tanda numer 10 w ciągu 15 minut, popełniając nie więcej niż 3 błędy,
bez korzystania ze słownika"39. Jest to godny podziwu i powielania 40 L o h m a n o w a , W . (red .). (2 0 0 6 ). Sukces w nauce. K rak ó w - W arsz a w a : F u n d acja na
poziom szczegółowości, ale trzeba zaznaczyć, że nawet przy dobrych rzecz N au k i Polskiej.
chęciach osiągnięcie takiego standardu nie jest możliwe w każdej sytu­ 41 N ęcka, E. (2006). Sukces w n au ce - analiza p sych ologiczna. W : W . Lo h m an ow a (red.),
Sukces w nauce, op. cit., s. 10.
acji. Jak bowiem określić wskaźniki sukcesów i porażek na przykład
42 S taru szk iew icz, A . (2006). Istota suk cesu n au k o w ego. W : W . L o h m an o w a (red .), Suk­
w takich dziedzinach jak nauka? Problem ten analizowali między in­ ces w nauce, op. cit., s. 47 .
nymi uczestnicy zorganizowanej kilka lat temu konferencji „Sukces 43 B iałas, A . (2006). K o m en tarz d o referatu A n d rzeja S taru szk iew icza. W : W . L o h m a ­
n o w a (red .), Sukces w nauce (s. 8 7 -8 8 ) , op. cit.
44 Sztom p k a, P. (2006). W ob ronie su k cesu (czytaj: u zn an ia) w n au ce. W : W . L o h m a­
38 P iaseck a, E. (2002). M aksym iuk na maksa. Izabelin: Św iat Literack i, s. 50. n o w a (red .), Sukces w nauce (s. 9 9 -1 0 2 ), op. cit.
39 L ag u n a, M ., Fo rtu n a, P . (2009). Przygotowanie szkolenia, czyli jak dobry początek prowadzi 45 W oleński, J. (2006). Sukces i osiąg n ięcia w n au ce. W : W . L o h m a n o w a (red .), Sukces
do sukcesu. G dańsk: G d ańskie W y d a w n ictw o P sy ch o lo g iczn e, s. 130. w nauce (s. 2 5 ^ 3 ) , op. cit.
32 P OZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI
ANATOMIA PORAŻKI 33
w konferencjach, nagrody naukowe, liczba cytowań czy liczba habili­ nie muszą być ze sobą spójne. Zdarza się, że zwycięstwu drużyny piłkar­
tantów. Natomiast osiągnięcie jest według Woleńskiego orzekane o wy­ skiej towarzyszą dodatkowo pozytywne wskaźniki czasu utrzymywa­
tworze, wedle jego rzeczywistej wartości, niezależnie od tego, kto jest nia się przy piłce, niska liczba fauli i wysoka dokładność podań. Może też
jego autorem i jak aktualnie jest oceniana jego praca. Jak widać, nie ma być jednak inaczej. Do historii i języka potocznego przeszło przecież po­
łatwego zadania osoba, która postanowiła osiągnąć sukces w nauce. jęcie pyrrusowe zwycięstwo, oznaczające wygraną okupioną tak dużym
Podobne trudności w definiowaniu wskaźników realizacji celu napo­ kosztem, że w zasadzie nie ma podstaw, by cieszyć się ze zwycięstwa.
tykamy także w przypadku działań złożonych, na przykład działań ukie­ Zgodnie z przekazami historycznymi starożytny król Epiru Pyrrus w bi­
runkowanych na wprowadzanie pokoju na świecie. Wydaje się, że jest to twach pod Herakleją i Ausculum w 279 roku p.n.e. pokonał legiony rzym­
łatwe do określenia - pokój to przecież brak wojen. Jednak, jak podkreśla skie, ale poniósł tak dotkliwe straty, że były one równoznaczne z klęską48.
Lise M. Howard, naszą pewność burzy trudność jednoznacznego okreś­ Tak zazwyczaj kończą się batalie, w których zwycięstwo jest osiągane za
lenia, co możemy traktować jako fakt zakończenia wojny46. Czy jest nim wszelką cenę - nie tylko na wojnie, ale także w życiu prywatnym, w spor­
ustanie działań zbrojnych armii zwaśnionych państw, czy też rozwiąza­ cie i biznesie. Ukuto nawet termin toksyczny sukces na określenie zdro­
nie mniej lub bardziej jawnego konfliktu leżącego u ich podłoża? Nato­ wotnych, emoq'onalnych i społecznych kosztów obsesyjnego dążenia do
miast w przypadku wojen domowych: czy wskaźnikiem pokoju będzie sukcesu, co jest typowe dla społeczeństwa osiągnięć49.
brak strzałów na ulicy, czy też wprowadzenie demokratycznych stan­ Kryteria miękkie bazują na subiektywnych ocenach uzyskanego
dardów funkcjonowania państwa? Dostrzegając te trudności, możemy wyniku i mają raczej charakter jakościowy, a nie ilościowy, jak twarde
się tylko cieszyć, że nie jesteśmy osobami odpowiedzialnymi za rozstrzyg­ miary. Jednym z najważniejszych jest uznanie, z jakim spotykają się na­
nięcie, czy dana misja pokojowa zakończyła się fiaskiem czy sukcesem. sze poczynania. Na przykład naukowcy w ocenie wyników swojej pra­
Chcąc ustalić, czy rezultat został osiągnięty, możemy brać pod uwa­ cy kierują się nie tylko liczbowymi wskaźnikami cytowań, ale także
gę różnego typu kryteria. Tradycyjnie wyróżnia się kryteria twarde, opinią środowiska wyrażoną w recenzjach i polemikach, typem czaso­
które opierają się na przesłankach obiektywnych, oraz subiektywne pism i wydawnictw, które przyjęły teksty do druku, rangą konferencji, na
kryteria miękkie47. Przykładami twardych wskaźników są: czas (pro­ które są zapraszani, oraz uczelni, które proponują im posadę. Rezonans
dukcji), odległość (rzutu dyskiem), wartość (firmy), kolejność (w rankin­ społeczny wywoływany przez nasze poczynania jest ważny i trudno
gu), wysokość (skoku o tyczce) czy liczba (uratowanych rozbitków). znaleźć osobę, której nic cieszyłby aplauz publiczności i która nie mar­
Ich twardość bierze się stąd, że każdy, kto będzie chciał dokonać ich po­ twiłaby się negatywnymi opiniami innych ludzi, zwłaszcza gdy są to
miaru, powinien uzyskać tę samą wartość (liczbę). Na podstawie tych oceny osób z najbliższego środowiska i - w dodatku - uznawane za
wskaźników można oszacowywać kolejne wartości, na przykład iloraz niesprawiedliwe. Spójrzmy na przykład.
liczby cytowań wszystkich publikacji z danego czasopisma w ciągu os­
tatnich dwóch lat i całkowitej liczby wszystkich prac opublikowanych
w tym okresie w tym czasopiśmie daje znany naukowcom Impact Fac­ Legendarna polska himalaistka Wanda Rutkiewicz, pierwsza kobie­
tor, który ma odzwierciedlać rangę naukową danego czasopisma w okreś­ ta, która stanęła na szczycie K2, mimo pozytywnych ocen niezależ­
lonej dziedzinie wiedzy. Ustalając ostateczną ocenę efektu działań, nych komisji nie potrafiła przekonać całego środowiska o zdobyciu
zwykle bierze się pod uwagę wiele twardych wskaźników, które wcale

46 H o w a rd , L. M . (2 0 0 8 ). U N peacekeeping in civil wars. C am b rid ge: C am b rid g e U n iv er­ 48 W ojnow sk i, J. (red .). (2004). Wielka encyklopedia P W N (t. 22 ). W arsz a w a : W y d a w n ic­
sity P ress. tw o N au k o w e P W N , s. 574.
47 P o r. B ańka, A . (2001). P sy ch o lo g ia p ra cy . W : J. Strelau (red .), Psychologia. Podręcznik 49 W ięcej in form acji n a tem at sp o łeczeń stw a osiąg n ięć i m iejsca p o rażk i w nim p rz e d ­
akademicki (t. 3, s. 2 8 3 -3 2 0 ). G dańsk: G dańskie W y d a w n ictw o P sych olog iczn e. staw iam w ro zd ziale 2.
34 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 35

bardziej zainteresowany dwoma psami hodowlanymi, które akurat mu


innego ośmiotysięcznika - Annapurny. Boleśnie przeżyła zarzuty ko­ podarowano"51. Podobne reakcje musiało znosić na przestrzeni dziejów
legów, których znała wiele lat i z którymi wielokrotnie się wspinała. Jej wielu twórców. Na przykład Fryderyk Nietzsche miał ogromne prob­
przyjaciółka, Ewa Matuszewska, komentuje te wydarzenia, cytując Ar­ lemy z zainteresowaniem czytelników swoim najważniejszym, kulto­
ka Gąsienicę Józkowego: „Wanda dostała potwornie w kość podczas wym dziełem Tako rzecze Zaratustra. Ukończywszy czwartą część książki,
wyprawy na Annapurnę. Stało się tu coś, co jest tragedią dla każdego nie mógł znaleźć nikogo, kto chciałby ją wydać. Podobno nawet sam sfi­
alpinisty - została pomówiona o to, że nie weszła na szczyt. W naszym nansował druk czterdziestu egzemplarzy, które wysłał przyjaciołom
środowisku wierzymy sobie. Były komisje, Wanda przedstawiała zdję­ i znajomym52. Ignorancja jest zarówno bolesna, jak i kłopotliwa. Nie bar­
cia, które były zrobione prawie po ciemku, pomszone. Międzynaro­ dzo wiadomo, jak się zachować, o ile w ogóle można zrobić coś lepsze­
dowa Komisja w Austrii uznała, że Wanda była na szczycie. A koledzy go, niż godne i dumne przyjęcie tej sytuacji do wiadomości poszerzone
z wyprawy zarzucili jej, że nie mogła wejść, bo była wolna. Ale była wy­ o refleksję nad rzeczywistą wartością opinii innych ludzi na nasz temat.
trwała, wytrzymała... Później komisja Polskiego Związku Alpinizmu W większości przypadków przy dokonywaniu oceny rezultatu włas­
również uznała wejście Wandy na szczyt. Jak można było później zro­ nego działania kierujemy się swego rodzaju mieszanką kryteriów twar­
bić jej takie świństwo? Na schodach siedziby PZA przy ulicy Ciołka dych i miękkich. Najczęściej mamy tu pewną swobodę wyboru
mija ją jeden z najwybitniejszych polskich alpinistów i mówi: »Wan­ wskaźników, co oczywiście otwiera drzwi do manipulacji, aby na koń­
da, uznaliśmy, że weszłaś, ale ja ci, kurwa, nie wierzę!«”50. cu wypaść dobrze albo przynajmniej nie tak znów najgorzej. Gdy ktoś
nas niesłusznie krytykuje, możemy - jeśli to tylko możliwe - sprowa­
dzić rozmowę na poziom faktów i na twardym gruncie wykazać nie­
Nigdy się nie dowiemy, czy krytyka środowiska alpinistów wymie­ słuszność tych opinii. Natomiast gdy twarde dane nieubłaganie sugerują
rzona w Wandę Rutkiewicz była uzasadniona. Jednak przyglądając się przegraną, możemy szukać pocieszenia właśnie w kryteriach miękkich.
tej sytuacji, możemy sobie uzmysłowić, że w gruncie rzeczy każdy z nas Przy odrobinie szczęścia możemy znaleźć się w położeniu piłkarzy Sta­
jest trochę jak himalaista, który za każdym razem musi zdobyć dwa nów Zjednoczonych, którzy w czasie mistrzostw świata w piłce nożnej
szczyty - ten konkretny i obiektywnie zmierzony oraz ten społeczny, li­ rozegranych w 2010 roku w Republice Południowej Afryki mogli liczyć
czony uznaniem znaczących osób. na lojalną przychylność dziennikarzy.
Negatywny rezonans społeczny nie zawsze pojawia się w formie
krytyki. Częstą reakcją jest ignorancja. Mało znanym faktem z życia
Niccolo Machiavellego, któremu nieśmiertelną sławę zapewniła popu­ Drużyna amerykańska w fazie grupowej zmierzyła się z Anglią - uzna­
larna od setek lat książka Książę i pochodzące z niej credo manipulato­ waną za jednego z faworytów rozgrywek. Mecz zakończył się remi­
rów „Ceł uświęca środki", jest bolesne lekceważenie, którego doznał sem 1:1. Jednak dzień po zawodach czytelnicy gazety New York Post
po publikacji owego dzieła. Pierwsze wydanie Księcia spotkało się z nie­ (13.06.2010) mogli obejrzeć zamieszczoną na całej stronie tytułowej
mal zerowym odzewem ze strony czytelników, a szczególnie bolesna fotografię bramkarza niesionego na rękach zawodników drużyny ame­
dla autora była zimna reakcja kierującego Florencją Wawrzyńca Wspa­ rykańskiej i rzucający się w oczy napis USA wins 1-1 (USA wygrywa
niałego, któremu polityk zadedykował swoje dzieło. Podobno gdy wrę­ l - l ) . Osobliwa i bardzo „amerykańska” interpretacja remisu. Ale to
czano mu książkę, ledwie rzucił na nią okiem i był „[...] bez porównania nie koniec. W kolejnej fazie rozgrywek drużyna Stanów Zjednoczonych

50 M atuszew ska, E. (2007). Uciec jak najwyżej. Nie dokończone życie Wandy Rutkiewicz. W ar­ 51 Viroli, M . (2006). Uśmiech Machiavellego. Przel. K. Żaboklicki. W arszaw a: W .A .B ., s. 194.
s z a w a : Isk ry, s. 190. 52 G ó m ez, T. (2 0 0 7 ). Fryderyk Nietzsche. P rzel. G. O strow sk i. W a rsz a w a : M u za.
36 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 37

o zdanie, jednak odwołując się do własnego doświadczenia, wiemy, ja­


została pokonana przez reprezentację Ghany w stosunku 1:2. Ten
kie emocje może wzbudzać myśl, że wystarczyło wyjść z domu zaled­
sam dziennik poświęcił jednak temu wydarzeniu już tylko Vs okładki
wie kilka minut wcześniej. Reakcja jest nieadekwatnie gwałtowna
(New York Post, 27.06.2010). Czytelnicy zobaczyli leżącego na mura­ w stosunku do rozbieżności między celem a efektem.
wie i trzymającego się za głowę zawodnika oraz napis This sport is stu-
Efekt dostrzeżony w przytoczonych badaniach potwierdzono poza
pid anyway (Tak czy owak ten sport jest głupi). O drużynie Ghany laboratorium. Na przykład zauważono, że sportowcy, którzy zajęli trze­
oczywiście nie wspomniano ani słowem. cią pozycję, a więc zdobyli brązowy medal, są często bardziej zadowo­
leni ze swoich osiągnięć niż ich rywale, którzy zdobyli medal srebrny54.
Wyjaśnienie tego fenomenu nasuwa się samo. Dla brązowych medali­
Jak widać, jednoznaczne określenie, czy mamy do czynienia z po­ stów punktem odniesienia jest sportowiec, który zajął czwartą pozycję.
rażką, wcale nie musi być łatwym zdaniem. Ustalenie błędu wyniku Dlatego mogą się cieszyć z tego, że nie popełnili jakiegoś błędu, który
jest sprawą dyskusyjną szczególnie wtedy, gdy wiąże się z odpowie­ usunąłby ich z pozycji medalowej. Z kolei srebrni medaliści mogą się
dzialnością za efekt działania i surową karą za zaniedbania. Swoboda zamartwiać tym, że tak niewiele zabrakło im do zwycięstwa. Dla nich
w zakresie rozumienia celu i możliwość doboru różnych wskaźników punktem odniesienia jest zwycięzca zawodów i właśnie z jego wynikiem
jego osiągnięcia otwiera drogę do subiektywnych, czasem sprzecznych, porównują własne osiągnięcia. Podobnie mówi się, że najgorszą pozy­
interpretacji. Jednak to nie wszystko. Okazuje się, że o tym, jak bardzo cją dla sportowca jest pozycja czwarta. Jeśli jest najgorsza, to znaczy, że
negatywnym doświadczeniem może być porażka, nie decyduje roz­ lepiej już być ostatnim w rankingu niż tuż przed podium. Jak widać, oce­
bieżność między wynikiem oczekiwanym a aktualnym. Druzgocącą na wielkości błędu wyniku jest zróżnicowana w zależności nie tylko
klęską piłkarzy jest przegrana 5:0 na własnym boisku, gdy zakładano od aktualnego położenia, ale też od kontekstu, który wpływa na jego oce­
odwrotny wynik, ale przyczyną silnego wzburzenia może być również nę. Modelowo jest to prosta czynność poznawcza - porównanie ocze­
niewielka różnica między zamiarem a efektem. Świetnie ilustruje to kiwań z dokonaniami, gdy jednak w grę wchodzą: odpowiedzialność
klasyczny już dzisiaj eksperyment przeprowadzony przez jedynego, za wynik, emoqe, tendencja do podtrzymywania poczucia własnej war­
jak dotąd, psychologa noblistę Daniela Kahnemana i jego współpra­ tości i widmo sankcji związanych ze sprawieniem zawodu, rozpoczy­
cownika Amosa Tversky'ego53. Osobom badanym prezentowali oni hi­ na się myślowa ekwilib rys tyka.
storię o panach Crane i Tees, którzy mieli wylecieć z pewnego miasta
o tej samej godzinie, lecz różnymi samolotami. Na lotnisko jechali sa­
mochodem, natknęli się jednak na korek i przybyli 30 minut po plano­ 1.4. Porażka a stres, trauma, frustracja
wanym czasie wylotu. Pan Crane dowiedział się, że jego samolot odleciał
o czasie, a pan Tees, że jego lot się opóźnił, lecz samolot odleciał 5 mi­ Słowu „stres", podobnie jak słowom „sukces", „porażka" czy „szczęście",
nut temu. Uczestników eksperymentu poproszono o wskazanie osoby, nadaje się rozmaite znaczenia i dlatego tak bardzo trudno je zdefi­
która była bardziej zdenerwowana po otrzymaniu informacji o czasie niować, chociaż weszło na stałe do naszego języka potocznego.
odlotu. Stwierdzono, że aż 96% osób jako bardziej zdenerwowanego Hans Selye
wskazuje pana Tees. Oczywiście nigdy nie będziemy mogli spytać go
Spójrzmy teraz na porażkę od strony emoqonalnej. Zdaję sobie spra­
53 K ah nem an, D ., T versky, A . (1982). T he sim ulation heuristic. W : D . K ah nem an, P. Slo-
wę z faktu, że w świetle współczesnej psychologii odróżnianie tego, co
vic, A . T v ersk y (red .), Judgm ent under uncertainty: H euristics and biases (s. 2 0 1 -2 0 8 ). C a m ­
b rid ge: U n iv ersity P ress. 54 Z ob. W isem an , R . (2003). T he luck facto r. Skeptical Inquirer, 2 7(3), X X X .
38 PO ZY TY WN A PSYC H O LO G IA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 39

jest tylko poznawcze i wyłącznie emocjonalne, jest ryzykowne, ale za­ Zgodnie z omawianą koncepcją następstwem oceny danej sytuacji
pewne każdy z nas podskórnie czuje, że rację miał Blaise Pascal, ucząc, jako stresującej jest określenie możliwości radzenia sobie z nią. Wektor
iż „serce ma swoje raq'e, których rozum nie zna". Porażka, którą w ogó­ uwagi jest w tym momencie skierowany już nie na otoczenie, lecz na
le warto się zajmować, jest bolesnym doznaniem, ale co to właściwie oz­ własne zasoby. Generalnie wyróżnia się dwa typy radzenia sobie ze
nacza? Konia z rzędem każdemu, kto - bazując na aktualnej literaturze stresem, określane jako strategia zadaniowa i strategia emocjonalna.
psychologicznej - będzie potrafił jednoznacznie odróżnić takie pojęcia, Pierwsza jest orientacją skoncentrowaną na problemie. Działająca zgod­
jak „stres", „kryzys emocjonalny", „sytuacja trudna", „sytuacja trauma­ nie z nią osoba traktuje porażkę jak zadanie lub łamigłówkę, z którą
tyczna", „konflikt", „wydarzenie krytyczne", „frustracja" czy „sytuacja trzeba się uporać. Może obniżyć stres na przykład dzięki wzięciu się
problemowa". Wszystkie wymienione terminy opisują przeżycia czło­ z porażką „za bary", a więc rozwiązując problem planowo i systema­
wieka znajdującego się w opresji, choć akcentują nieco inny aspekt owe­ tycznie. Na przykład kierowca rajdowy, który przegrał jeden etap wy­
go negatywnego doświadczenia. Jeśli tylko uchwycimy intuicyjnie ja­ ścigu, może gruntownie przeanalizować własne błędy i funkcjonowanie
kąś ważną cechę dystynktywną danego pojęcia, to szybko zagubimy ją pojazdu, wprowadzić modyfikacje do sposobu działania oraz odpo­
w gąszczu oferowanych definicji55. Rozstrzygnięcia terminologiczne wiednie usprawnienia techniczne. Postępowałby zaś zupełnie inaczej,
i debatę na ten temat pozostawiam tęgim głowom, sam zaś zdaję się gdyby działał zgodnie ze strategią emocjonalną. W tym przypadku po­
na własny wybór i osąd. rażka jest traktowana przede wszystkim jako przykre i bolesne dozna­
Zapewne każdemu z nas porażka najbardziej kojarzy się z sytuacją nie. Dlatego przyjęcie tej opcji jest dążeniem do obniżenia przykrego
stresu psychologicznego. Według Richarda S. Lazarusa i Susan Folkman napięcia i złagodzenia trudnego afektu. Można to osiągnąć poprzez
doświadczamy go wtedy, gdy relaqę między sobą a otoczeniem ocenia­ działania, z których jedne są w dłuższej perspektywie ewidentnie nie­
my jako stratę, zagrożenie i/lub wyzwanie56. Tak jak w przypadku po­ korzystne, ale inne - godne propagowania. Negatywną stroną strategii
rażki, to my i tylko my możemy stwierdzić, czy przeżywamy stres, zależy emocjonalnej jest dystansowanie się od niepowodzenia, lekceważenie
to bowiem od oceny aktualnego położenia. Na przykład przegrany mecz go, ucieczka w używki lub samoobwinianie i autoagresja. Z kolei pozy­
może być źródłem stresu, ponieważ oznacza stratę pozycji lidera, wy­ tywną jest kontrola emocji, poszukiwanie wsparcia społecznego oraz
stawia na ataki dziennikarzy i konieczność nadrobienia dystansu do pozytywne przewartościowanie poprzez dostrzeganie dobrych stron
czołówki w kolejnym spotkaniu. Podobnie oblany egzamin w sesji letniej własnego położenia. Czytelnicy porównujący swoje reakcje na porażkę
to utrata możliwości dowolnego gospodarowania czasem w czasie wa­ ze wskazanymi sposobami postępowania zapewne zauważyli, że sto­
kacji, zagrożenie egzaminem komisyjnym w przypadku kolejnego nie­ sują mieszankę tych technik. Jest tak, ponieważ strategie zadaniowa
powodzenia i konieczność lepszego opanowania zadanego materiału. i emoq'onalna w większości przypadków wspólwystępują ze sobą. Na
Ocena sytuacji jako stresującej, tak jak to wskazywałem w odniesieniu przykład regulowanie przykrych emocji sprzyja rozwiązywaniu prob­
do porażki, ma charakter subiektywny. Dwie osoby znajdujące się lemu, z kolei aktywne działanie i „wzięcie byka za rogi" najczęściej obni­
w identycznym położeniu mogą inaczej przeżywać daną sytuację. ża przykre napięcie towarzyszące życiowym trudnościom.
Awans może być dla jednej z nich zdarzeniem przyjemnym, dla drugiej Koszty, jakie ponosimy, doświadczając stresu, są podstawą określe­
zaś nawet przerażającym, jeśli tylko odpowiednio pomyśli o randze nia stopnia dotkliwości danego niepowodzenia. Można nawet wskazać
wyzwań i odpowiedzialności, jaka się z tym wiąże. kontinuum porażek - hipotetyczną linię, na której umieszczone są sy­
tuacje niepomyślne. Na jednym krańcu (przyjmijmy, że jest on najbar­
dziej wysunięty w lewo) znalazłyby się mało znaczące potknięcia,
55 Z o b . K u b ack a-lasieck a, D . (2010). Interwencja kryzysowa. Pomoc w kryzysach psycho­
logicznych. W a rsz a w a : W y d a w n ictw a A k ad em ick ie i Profesjonalne. z którymi możemy sobie poradzić natychmiast i które nie zostawiają po
56 L a z a ru s , R. S., F o lk m an , S. (1 9 8 4 ). Stress, appraisal, and coping. N e w Y o rk : Sp rin ger. sobie nawet śladu. Z kolei przeciwny prawy kraniec wypełniają porażki
40 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 41

największego kalibru, sromotne klęski, które niejednokrotnie wymaga­ na gorącym uczynku. Dla studentów takie drobne potknięcia to poraż­
ją specjalistycznej interwencji nawet wiele lat po przykrym zdarzeniu. ka kulinarna lub bycie przyłapanym na ściąganiu. Kłopotliwe położe­
Kontinuum porażek jest dla każdej osoby nieco inne, a przyglądając się nie przez chwilę rzuca na nas negatywne światło, możemy sobie jednak
mu w różnych okresach życia, można zauważyć, jak te same zdarzenia z tym poradzić, przedstawiając odpowiednie wyjaśnienia lub podej­
zmieniają swoje miejsca. Przygotowując tę książkę, przeprowadziłem mując jakąś formę zadośćuczynienia.
proste badanie. Poprosiłem studentów pierwszych lat psychologii, by Jak już wspomniałem, na prawym krańcu kontinuum porażek znaj­
wyobrazili sobie sytuację, w której otrzymują od swojego znajomego dują się sytuacje, z którymi nie jest tak łatwo sobie poradzić. To właśnie
e-mail zatytułowany „Porażka". Następnie zasugerowałem, by wypisali tutaj badani ulokowali utratę pracy i skreślenie z listy studentów. Sytu­
kilka możliwych zdarzeń, które ich zdaniem mógł opisać nadawca wia­ acja wymaga podjęcia nadzwyczajnych środków zaradczych, ponieważ
domości. Zebrałem te informacje i opracowałem listę pięćdziesięciu czte­ porażka znacząco destabilizuje sytuaq'ę życiową. Ekstremalny charakter
rech studenckich niepowodzeń. Były wśród nich doświadczenia mają oczywiście zdarzenia traumatyczne. Są to przerażające doświad­
związane ze sferą życia prywatnego (nieudzielenie skutecznej pomocy czenia, które wzbudzają uczucie silnego strachu, bezradności i grozy58.
bliskiej osobie), nauką (bycie przyłapanym na ściąganiu), sportem (prze­ Wywołują je stresory o niezwykłej sile rażenia, przygniatające swoim cię­
grany mecz w grze zespołowej) czy z pracą zawodową (zmiana pracy żarem: kataklizm, wypadek drogowy, bycie świadkiem zbrodni, udział
na gorszą). Listę porażek przekazałem następnie innym studentom w działaniach wojennych, bankructwo lub całkowita utrata mienia. Nic
z prośbą o ocenę stopnia, w jakim dane przeżycie jest według nich bo­ dziwnego, że badani studenci nie wymieniali tego typu zdarzeń, ponie­
lesne lub dotkliwe. Potem uszeregowałem wszystkie doświadczenia od waż trudno sobie wyobrazić, by osoba doświadczająca traumy była w sta­
najmniej do najbardziej przykrego, tworząc kontinuum studenckich po­ nie napisać do kogokolwiek e-mail. Trauma uniemożliwia normalne
rażek. Niepowodzeniami w najmniejszym stopniu dotkliwymi okazały życie. Powoduje różnorodne zaburzenia somatyczne i psychiczne59. W cią­
się takie zdarzenia, jak: niewielka liczba znajomych na Facebooku, po­ gu godziny od wydarzenia traumatycznego pojawiają się zaburzenia lę­
rażka kulinarna (np. przypalona zupa), udział w nieudanej imprezie czy kowe, dezorientacja, gniew lub rozpacz. W kolejnych dniach i tygodniach
przegrany zakład. Natomiast najbardziej bolesne były: rozpad związku po­ po wydarzeniu pojawiają się odrętwienie, dystans i brak odczuwania emo­
przez porzucenie przez partnera, konieczność powtarzania roku, utrata pra­ cji. Gdy miną miesiące, a nawet lata, ujawniają się zaburzenia, które okreś­
cy czy skreślenie z listy studentów. Pewnie się wiele nie pomylę, twierdząc, la się jako zespół stresu pourazowego (ang. post-traumatic stress disorder;
że osoby, które okres studiów mają już dawno za sobą, z rozrzewnieniem, PTSD) i zaburzeń osobowości60. Typowe są przebłyski wspomnień i po­
a może i wzruszeniem, czytają o tych największych katastrofach w życiu wtórne silne przeżywanie zdarzenia traumatycznego. To życiowa kata­
studenta. Cudowne lata... Wróćmy jednak do głównego wątku. strofa, ale zawsze jest szansa, że po nocy przyjdzie dzień, a czas nieraz
Mimo że ocena stopnia dotkliwości niepowodzenia jest sprawą bar­ bywa najlepszym lekarzem. Okazuje się, że nawet do druzgocącej klęski
dzo indywidualną, to pewnie większość z nas na lewym krańcu konti­ można nabrać dystansu, opracować poznawczo tę sytuację, odbudować
nuum porażek umieściłaby tak zwane kłopotliwe położenie (ang.
predicament). Barry R. Schlenker precyzuje, że jest to „każde zdarzenie,
58 Lis-T u rlejsk a, M . (2 0 0 9 ). T ra u m a ty cz n e zd a rz e n ia i ich konsekw encje p sy ch iczn e.
które rzuca złe światło na pochodzenie, charakter, postępowanie, uzdol­ W : J. S trelau, B. Z aw ad zk i, M . K acz m a re k (red .), Konsekwencje psychiczne traumy: uwa­
nienia czy motywacje aktora"57. W kłopotliwym położeniu znajdujemy runkowania i terapia (s. 1 5 -3 3 ). W a rsz a w a : Sch olar.

się wtedy, gdy zrobimy coś, czego robić się nie powinno, na przykład 59 P o r. Z aw ad zk i, B ., S trelau, J. (2008). Z ab u rzen ia p o tra u m a ty c z n e jako n astęp stw o
katak lizm u . Nauka, 5(2 ), 4 7 -5 5 .
zaniedbamy obowiązki, źle coś wykonamy lub zostaniemy przyłapani 60 Z ob. P opiel, A ., P rag ło w sk a, E. (2009). P sy ch o p ato lo g ia reakcji na trau m aty czn e w y ­
d arzen ia. W : J. S trelau, B. Z aw ad zk i, M . K aczm arek (red .), Konsekwencje psychiczne trau­
57 Z a: Szmajke, A . (1999). Autoprezentacja. Maski, pozy, miny. Olsztyn: U rsa Konsulting, s. 176. my... (s. 3 4 -5 9 ) , op. cit.
42 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 43

siłę psychiczną, a w niektórych przypadkach znaleźć równowagę i sens być naprawdę dużo - tyle, ile jest celów, których nie udaje się nam osiąg­
życia. Możliwe jest też osiągnięcie wyższego poziomu jakości życia, niż nąć. Ada Chulef wraz ze współpracownikami opracowała listę aż 135
miało to miejsce przed wydarzeniem krytycznym. Więcej na ten temat celów, do których może dążyć człowiek63. Badacze głęboko zanurzyli
piszę w ostatnim rozdziale niniejszej książki. chochlę w kotle literatury psychologicznej i do zestawienia włączyli
Omawianie emocjonalnego aspektu porażki byłoby niepełne, gdy­ między innymi potrzeby wyróżnione przez Henry'ego Murraya i Abra­
by pominąć często kojarzone z nią pojęcie frustracji61. Każdy, kto stał hama H. Maslowa, wartości opisane przez Miltona Rokeacha oraz in­
w korku ulicznym, śpiesząc się na pociąg lub samolot, dokładnie wie, stynkty wyodrębnione przez Williama McDougalla. Na liście znalazły
o czym mowa. Pojawienie się przeszkody na drodze do celu najczęściej się tak różne cele, jak na przykład bycie kreatywnym, kupowanie rze­
wzbudza gniew i agresję, dlatego uwięzieni w korku kierowcy trąbią na czy, na które ma się ochotę, bycie zdrowym psychicznie, unikanie bó­
siebie, walą pięścią w kierownicę i wrzeszczą, zalewając siebie nawza­ lu, posiadanie własnego mentora lub wykonywanie pracy, którą się
jem potokiem inwektyw. Przyczyna frustracji często tkwi także w nas lubi. Oczywiście nie jest możliwa realizacja wszystkich tych zamierzeń,
samych - w błędnych decyzjach i zaniedbaniach. Typową reakcją jest dlatego ze zbioru dążeń każdy wybiera kilka, które traktuje prioryte­
wtedy oskarżanie siebie i autoagresja. Dzięki licznym badaniom wiado­ towo. Tak przynajmniej deklaruje 78% respondentów badania ankieto­
mo, że siła agresji zależy od trzech czymiików: złość jest tym większa, wego przeprowadzonego w 2006 roku przez CBOS64.
(1) im ważniejszy był dla nas zablokowany cel, (2) im bardziej osiąg­ Najbardziej znaczące dążenia związane są z aspiracjami. To w nich
nięcie tego celu było uniemożliwione przez przeszkodę i (3) im większa wyrażają się nasze pragnienia, które co prawda są tylko wyobrażenia­
liczba działań została zablokowana62. Okazuje się, że niewielkie frustra­ mi wyniku, ale w odróżnieniu od marzeń mają charakter bardziej kon­
cje sumują w nas trudne emocje i mogą prowadzić do skumulowanej kretnych projektów65. Aspiraqe odnosi się też do stopnia trudności celu,
reakcji, nieadekwatnej w swej sile do wywołującego ją bodźca. Dosko­ do którego dążymy. Mówimy, że ktoś ma wysoki poziom aspiracji, gdy
nale pokazał to Joel Schumacher w nakręconym w 1993 roku filmie wybiera cel wymagający, niski zaś, gdy zadowala się działaniem łatwym66.
Upadek (tyt. oryg. Falling down). Główny bohater, w którego wcielił się Różnimy się aspiracjami. Na przykład we wspomnianych badaniach
Michael Douglas, po serii negatywnych doświadczeń, takich jak utrata ankietowych dla pytanych o opinię kobiet najistotniejsze było utrzy­
pracy i rozwód, zostaje uwięziony w gigantycznym korku na autostra­ manie pracy (32% badanych), dla mężczyzn zaś - odpowiednie warun­
dzie do Los Angeles. Wszystko jest nie tak, jak trzeba. Z nieba leje się ki materialne (30%). Priorytetem dla Polerków w wieku od 18 do 24 lat była
żar, klimatyzacja wysiada, drażni latająca mucha. Wydawałoby się, że to praca (57%) i zdobycie wykształcenia (55%), a dla osób mających więcej
nic wielkiego, ale dla człowieka doświadczającego licznych porażek to niż 64 lata - zdrowie (35%)67. Brak pomyślności w sferach związanych
kropla, która przelewa czarę. Bierze swój neseser, wychodzi z samocho­
du i wyrusza na wędrówkę w kierunku domu zamieszkiwanego przez
63 Chulef, A . S., R ead, S. J., W alsh, D. A . (2001). A hierarchical taxo n o m y of h u m an goals.
byłą żonę i córeczkę, która tego dnia obchodzi urodziny. Po drodze wda­ Motivation and Emotion, 2 5 (3 ), 1 9 1 -2 3 2 .
je się w kilka awantur, w których frustrat daje upust silnym emocjom. 64 CBO S (2006). Aktualne problemy i wydarzenia. Raport z ogólnopolskich badań przepro­
Dociera na miejsce, ale jest to również kres jego życiowej wędrówki. wadzonych przez C entrum Badania Opinii Społecznej na liczącej 1081 osób reprezentatywnej
próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski w wieku 1 8 - 6 4 lat.
Film Schumachera można odczytać jako ostrzeżenie przed przera­ 65 Z o b . Ł u k aszew sk i, W ., D oliński, D. (2000). M ech an izm y leżące u p o d sta w m o ty w a ­
żającymi skutkami codziennych niepowodzeń i frustracji. A może ich cji. W : J. Strelau (red .), Psychologia. Podręcznik akademicki (t. 2 , s. 4 3 9 -4 6 8 ). G dańsk: G d ań ­
skie W y d a w n ictw o P sych olog iczn e.
66 P o r. W ein er, B. (2001b ). P o z io m aspiracji. W : A . S. R . M an stead , M . H ew sto n e, S. T.
61 Z ob. P łużek , Z . (2 0 0 2 ). Psychologia pastoralna. K rak ów : W y d a w n ictw o ITKM . Fiske, M . A . H o g g , H . T. Reis, G. R. Sem in (red .), Psychologia społeczna: encyklopedia Black-
62 W ojciszk e, B. (2 0 0 1 ). Relacje interpersonalne. W : J. Strelau (red .), Psychologia. Podręcz­ wella (s. 403^ 404). P rzel. A . B ieniek i in. W arsz a w a : Jacek San torski & C o.
nik akademicki (t. 3, s. 1 4 7 -1 8 6 ). G d ańsk: G d ańskie W y d a w n ictw o P sy ch o lo g iczn e. 67 CBO S (2006). Aktualne problemy i wydarzenia..., op. cit.
44 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 45

z aspiracjami jest bolesny. Na przykład Anna Firkowska-Mankiewicz w ba­ określa je jako zadania ego (ang. ego tasks)71. Na przykład dążenie „spo­
daniach osób uzdolnionych wykazała, że podstawą sukcesu życiowe­ wodować, by życie rodziców było lżejsze" jest powodem do chluby.
go jest dla nich w większym stopniu możliwość samorealizacji niż Można je osiągnąć choćby przez takie zadania, jak samodzielne radze­
powodzenie w sferze materialnej68. Osoby te, w porównaniu z innymi nie sobie z trudnościami lub oszczędzanie pieniędzy. Na poziomie ope­
badanymi, miały wyższe zarobki i lepszą pozycję społeczną, ale nie racyjnym wymaga to już zaangażowania i wytrwałości. Niepowodzenie
miało to znaczenia dla tych badanych, którzy nie ukończyli studiów. w tym zakresie wzbudza wstyd - a przynajmniej tak powinno to wy­
Brak wyższego wykształcenia spostrzegali jako życiową porażkę, na glądać u normalnie funkcjonującej osoby.
tyle dotkliwą, że kładła się cieniem na ogólnej ocenie satysfakcji z ży­
cia. Rozwój osobisty był dla nich ważniejszy niż status materialny i sy­
tuacja zawodowa. Myślę, że to mocny argument dla wszystkich 1.5. Porażka jako wydarzenie życiowe
rodziców, którzy właśnie próbują przekonać swoje nastoletnie dzieci
do kontynuowania nauki na wyższych uczelniach. Doświadczenie jest mianem, które każdy nadaje swoim błędom.
Aspiracje odnoszą się do celów lokowanych na linii życia w pew­ Oskar Wilde
nym dystansie od „tu i teraz", ale przecież frustracji możemy doświad­
czać każdego dnia. Nie wszystko nam się udaje, ale wściekłość i silne Wielu nauczycieli matematyki sugeruje, by w trakcie rozwiązywania
emocje wzbudzają tylko niektóre przeszkody. Można to zrozumieć, zadania przy tablicy zrobić kilka kroków do tyłu i przyjrzeć się zapisom
przyglądając się wynikom badań Roberta A. Emmonsa, który od wie­
z dystansu. Podobnie uczyńmy z porażką. Zauważymy, że błąd wyniku,
lu lat uważnie analizuje tak zwane dążenia osobiste (ang. personal stri­
który wyzwala reakcję stresową, jest punktem na długiej linii czasu sym­
vings)69. Są to „charakterystyczne wartości, które człowiek chce osiągnąć
bolizującej ciągłość naszego życia. To ważny punkt. Z jednej strony na­
swoim zachowaniem"70, albo inaczej to, co staramy się czynić lub po­
daje znaczenie wcześniejszym wydarzeniom, które można traktować jako
wodować codzienną aktywnością. Dążeniem osobistym jest na przy­
łańcuch przyczyn prowadzących do niepowodzenia. Z drugiej strony ro­
kład myślenie o potrzebach innych ludzi, niepozwalanie innym na
dzi rozmaite konsekwencje zarówno w bliższej, jak i dalszej perspekty­
zbliżanie się do siebie, unikanie myślenia o problemach finansowych al­
wie czasowej, niejednokrotnie sprawiając, że całe życie ulega radykalnej
bo robienie dobrego wrażenia na innych. Może nim być również chęć
przemianie. W takiej sytuacji błąd wyniku można porównać do słupa
unikania porażek i kontrolowania wybuchów złości. Nie można dojść
granicznego ustawionego na styku dwóch różnych egzystencji albo -
do sufitu w osiąganiu dążeń osobistych, tak jak na przykład nie moż­
jeszcze inaczej - do punktu zwrotnego, od którego życie biegnie innym
na raz na zawsze zrobić dobrego wrażenia. Mało tego, jedno dążenie oso­
torem. Na niepowodzenie możemy więc spojrzeć jak na rozłożony w cza­
biste będzie się przejawiało w wielu różnych sytuacjach społecznych
sie proces, wydarzenie życiowe, w którym wyróżnia się trzy główne eta­
tego samego dnia - raz pomyślnie, innym razem zaś poniżej oczeki­
py: poprzednik, proces i następnik72. Nie jest to specjalnie odkrywcze,
wań. Upadek zawsze boli, ponieważ dążenia osobiste są sprzężone
ale niewątpliwie porządkuje myślenie o porażce. Sugerowane trzy etapy
z osiągnięciem i podtrzymywaniem pozytywnej samooceny. Emmons
określę roboczo jako: (1) przyczyny zewnętrzne i wewnętrzne, (2) proces
radzenia sobie oraz (3) następstwa porażki (zob. rycina 1.1).
68 Firk ow sk a-M an k iew icz, A . (2 0 0 2 ). Intelligence and success in life. P rzel. H . G rzeg o -
lo w sk a-K lark ow sk a. W a rsz a w a : IfiS Pu blishers. Pierwszym etapem porażki jest odcinek na linii czasu obejmujący
69 E m m o n s, R. A . (1 9 8 9 ). T he p erso n al striv in g ap p ro ach to p erson ality . W : L. A . P e r- proces realizacji zadania i czynniki, które doprowadziły do stwierdzenia
v in (red .), Goal concepts in personality and social psychology (s. 8 7 -1 2 6 ). H illsdale: L a w re n ­
ce E rlb a u m A ssociates P u blishers.
70 E m m o n s, R. A . (1986). P erso n al strivin gs: A n ap p ro ach to p erso n ality a n d subjective 71 Ibidem.
w ell-b ein g . Journal o f Personality and Social Psychology, 51 , s. 1059. 72 P o r. K u b ack a-Jasieck a, D. (2010). Interwencja kryzysowa..., op. cit.
46 POZY TY WN A P SY C H O LO G IA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 47

Błąd w yniku decyzyjnej, człowiek dokonuje przeglądu swoich pragnień i formułuje


intencję celową, czyli zamiar realizacji określonego zadania. Posługując
się rozpatrywanym już przykładem akcji przeciwpowodziowej, może­
my wyobrazić sobie prezydenta miasta, który na podstawie niepokoją­
cych danych meteorologicznych formułuje intencję ratowania swojego
grodu przed zalaniem. Później, w fazie poprzedzającej działanie, czło­
wiek opracowuje plan, określając, kiedy, gdzie i w jaki sposób będzie re­
alizował swój zamiar. Analogicznie prezydent ustala sposób ratowania
miasta przed powodzią, miejsce i czas prowadzenia akcji. Działania ra­
townicze można prowadzić na wiele sposobów, musi więc wybrać w swo­
Rycina 1.1. Porażka jako rozciągnięte w czasie wydarzenie życiowe im mniemaniu najlepszy. Następnie, w fazie działania, koncentruje się na
Ź ró d ło : o p ra co w a n ie w łasn e. takiej realizacji planu, aby osiągnąć cel. Właśnie w tym momencie prezy­
dent powinien rzucić hasło: „Wszystkie ręce na pokład!" i koordynować
błędu wyniku. Obejmuje przestrzeń między sytuacją zadaniową (Z) sprawne przeprowadzenie akcji. Na końcu, w fazie postdziałaniowej, do­
a wynikiem działania (W), choć de facto rozpoczyna się wcześniej w prze­ konuje oceny stopnia, w jakim wynik odpowiada zamierzeniom. To jest
szłości. Akcentuję przyczyny wewnętrzne i zewnętrzne, ponieważ źró­ właśnie moment, w którym stwierdza się błąd wyniku, jeśli cel nie został
dła niepowodzeń wcale nie muszą być związane ze sposobem działania osiągnięty. W przeciwnym razie można mówić o sukcesie.
człowieka, jego zdolnościami i popełnianymi w trakcie wykonywania Przedstawiona koncepcja, określana jako model faz działania, jest
czynności błędami, a w wielu sytuacjach stanowią łańcuch rozpoczy­ przydatna, gdy zależy nam na gruntownej analizie czynników, które do­
nający się na długo przed rozpoczęciem realizacji zadania. Niestety co­ prowadziły do porażki i wpłynęły na taki, a nie inny sposób realizacji
fanie się w procesie wyjaśniania przyczyn sytuacji niepomyślnych działania. Wrócę do niej w rozdziale 3, gdy będę omawiał przyczyny
zwykle przypomina łapanie czarnego kota w ciemnym pomieszczeniu. porażek i strategie, jakie podejmujemy, by za wszelką cenę ich unik­
Wiadomo, że gdzieś tu jest, może nawet ocieramy się o niego, ale nigdy nąć lub zdjąć z siebie odpowiedzialność.
nie mamy stuprocentowej pewności, że to właśnie on. Mieszkańcy za­ Drugi etap porażki rozpatrywanej jako wydarzenie życiowe ma
lanych powodzią terenów obarczają winą władze samorządowe, których swój początek w momencie, w którym stwierdzamy błąd wyniku. Wte­
opieszałość doprowadziła do tragedii. Z kolei te mogą skarżyć się na nie­ dy też pojawiają się pierwsze następstwa niepowodzenia. Są to najczę­
wystarczające fundusze, a pytani o to urzędnicy mogą wskazywać błę­ ściej negatywne doznania związane z pojawieniem się trudnych emocji,
dy we wnioskach o dofinansowanie. I tak dalej, i tak dalej... Można obniżeniem samooceny, negatywną reakcją znaczących osób, a także
w ten sposób dojść do biblijnych prarodziców. z zablokowaniem dotychczasowej aktywności. Radzimy sobie z nimi,
Dużo łatwiej jest wskazać nieprawidłowości w procesie wykony­ wybierając jedną z opisanych wcześniej strategii zaradczych, co może
wania czynności, czyli w tym, co dzieje się na linii czasu między sytu­ albo być przejawem twórczej postawy wobec trudności, albo mieć cha­
acją zadaniową Z a rezultatem działania W. Tu również można dzielić rakter destruktywny. O tym zagadnieniu traktuje rozdział 4 niniejszej
linię czasu na odcinki. Na przykład Peter M. Gollwitzer i Heine Heck- książki. W tym miejscu zasygnalizuję tylko jeden istotny aspekt reakcji
hausen wyróżnili cztery fazy realizacji celu73. Najpierw, w fazie przed-
p rzyb liży ła polskim czytelnik om M ariola L a g u n a [L agun a, M . (2010). Przekonania na włas­
73 N p . G ollw itzer, P. M . (1999). Im p lem en tation intentions: Strong effect o f sim ple plans. ny temat i aktywność celowa. Badania nad przedsiębiorczością. G d ańsk: G dańskie W y d aw n ic­
A m erican Psychologist, 5 4 , 4 9 3 -5 0 3 . K on cepcję G o llw itzera i H e ck h au sen a sz cz e g ó ło w o tw o P sy ch o lo g icz n e ].
48 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 49

na niepowodzenie. Wiele osób twierdzi, że niektóre porażki ich nie roz­ przepracowywania, który pojawia się w następstwie stwierdzenia błę­
bijają, lecz motywują. Taka obserwacja może świadczyć o dobrym wglą­ du wyniku. Z punktu widzenia psychologii pozytywnej najbardziej po­
dzie w świat własnych przeżyć. Może to być efekt napędzającej działanie żądana jest sytuacja, w której porażka przyczyni się do wzmocnienia sił
złości, która pojawiła się w wyniku frustracji. Jest też jednak inne wy­ charakteru i kardynalnych cnót, by dzięki temu móc lepiej żyć i osiągnąć
jaśnienie mobilizującego wpływu sytuacji niepomyślnych. Z badań nad poczucie szczęścia. Porażka może przyczynić się do wielowymiarowe­
motywacją osiągnięć wynika, że dominujący wzorzec reakcji na poraż­ go wzrostu, o ile zostanie właściwie „przetrawiona". Nauka na błędach
kę jest ściśle związany z tym, jak formułujemy cel, a dokładniej z tym, wpływa na pogłębienie mądrości życiowej, a skierowanie swojego życia na
jak byśmy wyjaśnili rzeczywisty powód dążenia do niego. Dostrzegła nowe tory, w kierunku realizacji wartości, pozwala wypełnić życie sensem
to Carol S. Dweck, która badała reakcje uczniów na sukcesy i porażki74. (tymi zagadnieniami zajmuję się w rozdziale 5). Możliwy jest też mniej
Zauważyła, że niepowodzenia rozbijają emocjonalnie tych uczniów, optymistyczny wariant - zahamowanie rozwoju, wycofanie się z aktyw­
którzy chcieli osiągnąć cel po to, by zdobyć przewagę nad innymi. Dą­ ności, pogorszenie stanu zdrowia, pojawienie się zaburzeń psychoso­
żyli do celu zorientowanego na poziom wykonania, a więc związane­ matycznych. W tym przypadku długofalowe konsekwencje porażki można
go z wykazaniem wysokiego poziomu własnych zdolności (ang. porównać do powikłań, które wynikają z zaniedbań w terapii lub stoso­
performance goals). Zgodnie z jego logiką wygrywa tylko ten, kto jest wania niewłaściwych leków. Wnioski z błędów nie zostały wyciągnięte,
najlepszy w rankingu, a pokonanie rywali jest najważniejszym źródłem a więc prawdopodobieństwo doznawania kolejnych niepowodzeń się
motywacji. Zwycięzca może być jednak tylko jeden, dlatego przegrana nie zmniejszyło. Życiowy impas może wówczas trwać wiele lat.
jest bolesnym zdarzeniem, z którym trudno się pogodzić. Natomiast Co zrobić, by w dłuższej perspektywie porażka stała się pozytyw­
zdecydowanie lepiej radzą sobie z niepowodzeniem te osoby, które dą­ nym doświadczeniem? Oto jest pytanie. Pewnie niektórzy byliby skłon­
żą do osiągnięcia tak zwanych celów sprawnościowych, a więc związa­ ni powiedzieć, że po prostu trzeba czekać. Jest to zgodne z ideą tak
nych z rozwojem zdolności i nabywaniem doświadczeń (ang. learning zwanego atraktora szczęścia, wewnętrznego mechanizmu, który kieru­
goals), zorientowanych na osiągnięcie mistrzostwa (ang. mastery goals). je nas ku zadowoleniu, tak jak fototropizm dodatni kieruje kwiaty ku
W tym przypadku pożądanym efektem jest wewnętrzna pozytywna światłu75. Ta pozytywna siła powoduje, że nawet po niezwykle tragicz­
zmiana i rozwój osobisty. Orientacja na poziom wykonania jest zazwy­ nych i wyczerpujących psychicznie zmianach w życiu, bez konieczności
czaj narzucana, a cele sprawnościowe są wyznaczane samodzielnie. Po­ poprawy obiektywnej sytuacji życiowej, odradza się w człowieku zdol­
rażka jest wkalkulowana w proces doskonalenia umiejętności - jest po ność do odczuwania radości, przyjemności i dostrzegania wartości życia.
prostu trudnością, którą trzeba przezwyciężyć. Dlatego niekorzystny Czas leczy rany - co do tego nie ma wątpliwości. Jego upływ nie gwa­
obrót spraw jest zastrzykiem motywacji, by poprawiać siebie, nie zaś rantuje jednak, że stajemy się mądrzejsi i na przykład potrafimy lepiej uni­
podcinającym skrzydła dowodem niekompetencji. kać kolejnych okaleczeń. Nie bez przyczyny Jan Kochanowski w Pieśni
Bezpośrednie reakcje na porażkę mogą być pozytywne lub nega­ 0 spustoszeniu Podola pisał: „Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że
tywne, nie determinuje to jednak pojawiających się w dłuższej perspek­ 1przed szkodą, i po szkodzie głupi"76. Jeśli radzenie sobie z porażką spro­
tywie czasowej skutków tej sytuacji (etap trzeci). Nawet klęska dużego wadzimy do wymazania jej z pamięci i oczekiwania na lepszy nastrój,
kalibru może dać korzystne owoce, możliwy jest również wariant od­ wówczas konstatacja Jana z Czarnolasu stanie się prawdą uniwersalną.
wrotny. Wiele zależy od sposobu radzenia sobie z trudnościami i ich

75 C zapiński, J. (2004b ). P sy ch o lo g iczn e teo rie szczęścia. W : J. C zap iń sk i (red .), Psycho­
74 D w eck , C . S. (1 9 8 6 ). M o tiv atio n al p ro ce sse s affecting learn in g. A m erican Psycholo- logia pozytywna. Nauka o szczęściu, zdrowiu, sile i cnotach człowieka (s. 5 1 -1 0 2 ). W arsz a w a :
gist, 4 1 , 1 0 4 0 -1 0 4 8 ; Elliot, A . J., D w eck , C . S. (1988). G oals: A n ap p ro ach to m o tiv atio n and W y d a w n ictw o N au k o w e P W N .
ach ie v e m e n t. Journal o f Personality and Social Psychology, 54, 5 -1 2 . 76 K och an ow sk i, J. (2005). Pieśni. W ro cław : Z ak ład N a ro d o w y im . O ssolińskich, s. 74.
50 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 51

Z cytryn można zrobić lemoniadę, ale wymaga to aktywności. Po­ to niedostrzeganie błędu wyniku, na co często pracujemy już dłu­
zytywny scenariusz zaproponowały Nancy A. Newton, Charu Khanna go wcześniej, podchodząc do zadania w specyficzny sposób.
i Jennifer Thompson, które rozważały problem porażki w środowisku ■ Faza II: kontemplacja. Jest niezbędna do wprowadzenia zmiany, po­
pracy77. Ich zdaniem okiełznanie porażki dokonuje się w trzech krokach: nieważ w tym momencie dokonuje się akceptacja porażki.
■ Faza III: planowanie. Stosując terminologię Petera M. Gollwitzera
(1) Stój: to jest porażka (ang. Stop: this is afailure) - najważniejszym za­
i Heinego Heckhausena, można powiedzieć, że następuje tu kształ­
daniem jest stawienie czoła rzeczywistości i przyjęcie do wiado­
towanie intencji celowej, ponieważ w tym momencie pojawia się
mości, że mamy do czynienia z porażką.
postanowienie dokonania zmiany. Gdyby tej fazy nie było, niepo­
(2) Przegrupowanie: przywracanie zdrowych postaw i mechanizmów
wodzenie byłoby tylko doznaniem poznawczo-emocjonalnym, bo­
radzenia sobie (ang. Regroup: restore healthy attitudes and coping me-
lesną konstatacją błędu wyniku bez przełożenia na dalszy bieg
chanisms) - celem jest radzenie sobie z psychologicznymi proble­
naszego życia. Plany formułowane w rezultacie porażki mogą się
mami, których może doświadczać człowiek w sytuacji porażki.
wiązać z podejmowaniem powtórnej próby osiągnięcia celu lub z je­
(3) Ucz się: wyciągnij dobre lekcje (ang. Learn: learn the right lessons)
go zmianą i nadaniem egzystencji nowego kierunku.
- chodzi tu o przyjęcie właściwych postaw i aktywizację zasobów
■ Faza IV: działanie. Tu dokonuje się wdrożenie planów. Zmiana wy­
poznawczych, które ułatwiają wyciągnięcie wniosków z tej trudnej
chodzi poza świat mentalny i przyjmuje formę zachowania, które
sytuacji. można obserwować i mierzyć, by określić postęp. Wskaźnikami, któ­
Przedstawiony plan postępowania jest - jak na biznes przystało - re bierze się pod uwagę, mogą być: zmniejszenie liczby błędów,
konkretny i tak przejrzysty, że można od razu uczynić go jednym z ele­ zwolnienie lub przyspieszenie wykonywania czynności i/lub wpro­
mentów szkolenia z zakresu motywacji. Gdyby ktoś jednak potrzebo­ wadzenie nowych procedur. Jeśli to nastąpi, a efekty będą satysfak­
wał uszczegółowienia i odniesienia do rzeczywistości pozabiznesowej, cjonujące, można wówczas przejść do następnej fazy procesu zmiany.
to znajdzie je w korespondującej z przedstawionym scenariuszem i, co ■ Faza V: utrzymywanie. Na tym etapie chodzi o utrwalenie pozy­
ważne, docenianej w psychologii pozytywnej78 propozycji podanej przez tywnego efektu i wprowadzenie nowych zachowań jako stałego
Jamesa O. Prochaskę, Johna C. Norcrossa i Carla C. DiClemente79. Wy­ wzorca.
mienieni badacze poddali analizie dwadzieścia cztery szkoły psycho­ * Faza VI: zakończenie. Charakteryzuje się brakiem powrotu do zgub­
terapii i odkryli, że zmiany dokonujące się pod ich wpływem, a także nych zachowań i błędnych decyzji. Osiągnięcie takiej doskonałości
wszystkie samoistne zmiany zachodzące poza psychoterapią, następu­ jest trudne, ale nauka na własnych błędach może nas do tego zbliżyć.
ją w sześciu fazach. Moim zdaniem etapy te można odnieść do sytuacji Niepowodzenie, które prowadzi do ważnej zmiany zachowania,
porażki, choć wcześniej tego nie czyniono. a nawet przemiany całego życia, jest doświadczeniem egzystencjalnie
znaczącym. To już dużo więcej niż emanująca racjonalnym chłodem
* Faza I: prekontemplacja. Charakterystyczne jest dla niej zaprze­
rozbieżność między zamierzeniami a rezultatem czy emocje, które trze­
czanie, że jakiś problem w ogóle istnieje. W przypadku porażki jest
ba okiełznać. Porażka może wywierać konkretny wpływ na sposób na­
szego życia i być siłą, która sprawi, że zaczniemy dostrzegać treści
77 N e w to n , N . A ., K h an n a, C ., T h om p son , J. (2008). W o rk p lace failu re..., op. cit.
78 N p . C a rr, A . (2 0 0 9 ). Psychologia pozytywna. Nauka o szczęściu i ludzkich siłach. Przel. rzeczywiście dla nas ważne, a ponadto pobudzi aktywność twórczą
Z . A . K rólicki. P o zn ań : Z y sk i S-ka. i będzie służyć naszej egzystencji. Przenosząc założenia przyjęte w roz­
79 P ro ch a sk a , J. O ., N o rc ro ss , J. C ., D iC lem en te, C . C . (2008). Zmiana na dobre: rewolu­
ważaniach na temat doświadczeń egzystencjalnie znaczących na sytu­
cyjny program zmiany w sześciu stadiach, który pomoże ci przezwyciężyć złe nawyki i nada two­
jem u życiu właściwy kierunek. P rzel. A . M ajch erczyk . W a rsz a w a : In sty tu t A m ity . ację niepowodzenia, można powiedzieć, że dzieje się tak wtedy, gdy:
52 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 53

■ porażka jest doznaniem niepowtarzalnym, zindywidualizowanym, zdolności empatii i umiejętności samokontroli. Coaching nawiązuje do
głęboko podmiotowo przeżytym, co wyraża się w twierdzeniach terapii, ale różni się strukturą sesji oraz tym, że jest nastawiony na do­
„to moje", „mnie dotyczy"; konywanie zmian na płytszym poziomie. Dlatego w opinii wielu osób
■ porażka tworzy warunki wyjściowe do rozwoju i kształtowania no­ jest bezpieczniejszą forma wsparcia, ponieważ coach kojarzy się z roz­
wego sposobu funkcjonowania; wojem, nie zaś z chorobami psychicznymi. Poczucie bezpieczeństwa
■ niepowodzenie jest przechowywane w pamięci z możliwością odtwo­ będzie jednak iluzoryczne, gdy trafimy na ignoranta w tej dziedzinie.
rzenia się na poziomie któregokolwiek z wymiarów funkcjonowania; Ta uwaga dotyczy również psychoterapii, którą w ostatnich czasach
■ następuje związanie porażki ze strukturą motywacyjną, dzięki cze­ chętnie zajmują się nawet wróżki83. Moda na coaching spowodowała,
mu porażka w konkretny sposób wpływa na sposób życia, wartości, że na rynku można spotkać wiele osób o niedostatecznych kwalifika­
preferencje, decyzje i dążenia80. cjach. Mianem coacha może się określić ktoś, kto skończył kilkudnio­
wy kurs, nie posiada gruntownej wiedzy psychologicznej i - co gorsza
Pozytywny rozwój w następstwie niepowodzenia jest procesem - nie przepracował własnych problemów, które bezwiednie mogą kie­
wymagającym społecznego wsparcia. Zdaniem Prochaski, Norcrossa rować jego zachowaniem. Korzystając z braku wiedzy osoby podda­
i DiClemente obecność innych ludzi jest pożądana na każdym etapie wanej coachingowi na temat istoty tej metody, może przekraczać swoje
zmiany. Jeśli doznanie porażki jest szczególnie bolesne i uniemożliwia uprawnienia i bawić się w ... intuicyjnego terapeutę lub mentora, czy­
normalne funkcjonowanie, najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie niąc więcej szkody niż pożytku.
ze specjalistycznej pomocy. Warto rozważyć rozpoczęcie terapii poz- Rekomenduję głębszy namysł przed podjęciem decyzji o korzystaniu
nawczo-behawioralnej, zwłaszcza że w ostatnich czasach została ona ze stosownej pomocy, tak by nie wpaść w ręce hochsztaplerów. Poza tym,
zmodyfikowana dzięki wprowadzaniu procedur opierających się na zgodnie z duchem psychologii pozytywnej, warto rozejrzeć się za specja­
założeniach psychologii pozytywnej81. Natomiast jeśli bodziec stresu­ listami, którzy nie tyle udzielają wsparcia, gdy aktualnie przeżywamy
jący miał charakter traumatyczny, wskazana jest interwencja kryzyso­ trudności, ile potrafią nas przygotować psychicznie do radzenia sobie
wa połączona z włączeniem do grupy samopomocowej82. Zdaję sobie z wyzwaniami w rozwoju kariery zawodowej i w życiu osobistym. Psy­
sprawę z tego, że trudno jest namówić kogoś do spotkania z psychote­ chologia pozytywna dała impuls do rozwoju tak zwanego coachingu dru­
rapeutą. Często utożsamia się go z psychiatrą, czyli specjalistą w za­ giej generacji, który służy rozwijaniu cnót i sił psychicznych84. Jest to
kresie leczenia zaburzeń psychicznych, więc w celu uniknięcia stygmatu oddziaływanie prewencyjne, ponieważ wzmacnia osobę poddawaną coa­
osoby chorej psychicznie rezygnuje się z takiego kontaktu. Zdecydo­ chingowi i przygotowuje ją do doświadczania sytuacji trudnych, w tym
wanie bardziej akceptowany, zwłaszcza w środowiskach biznesowych, także porażek. Kolejne sesje powinny być ukierunkowane na:
jest coaching. Praca coacha jest wymagająca i trudna. Nie jest on ani do­
radcą, ani terapeutą. Dzięki umiejętności właściwego prowadzenia roz­ * uświadomienie sobie, że człowiek nie zawsze musi wygrywać, a źró­
mowy coach wspomaga rozwój, skłaniając do refleksji nad aktualną dło satysfakcji życiowej może tkwić w samorozwoju i dobrych re­
sytuacją i rozważenia nowych sposobów postępowania. Pełnienie roli lacjach z innymi;
coacha wymaga dobrego opanowania kompetencji komunikacyjnych, ■ kształtowanie stylu pracy, który wiąże się z niższym napięciem
i tempem wykonywania zadań;
80 P o r. P opielsk i, K . (1 9 9 4 ). Noetyczny wymiar osobowości. L u blin: R ed ak cja W y d a w ­
n ictw K U L . 83 W ięcej s p o strzeżeń n a te m a t z a g ro ż e ń z w iązan y ch z n iek o n tro lo w an y m rozw ojem
81 Z o b . T rzeb ińsk a, E . (2 0 0 8 ). Psychologia pozytywna. W a rsz a w a : W y d a w n ictw a A k a­ p sy ch o b izn esu m o ż n a zn a le ź ć w : W itk ow sk i, T. (2009). Zakazana psychologia (t. 1). W ro ­
dem ickie i Profesjonalne. cław : Biblioteka M o d erato ra.
82 Z o b . K u b ack a-Jasieck a, D . (2 0 1 0 ). Interwencja kryzysowa..., op. cit. 84 T rzeb ińsk a, E . (2008). Psychologia pozytywna, op. cit.
54 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI ANATOMIA PORAŻKI 55

■ eliminację nawyku wielozadaniowości i lepszą koncentrację na jed­ interpretowany jako porażka dopiero po zestawieniu go z formułowa­
nej czynności; nymi na wstępie oczekiwaniami. Interpretacja danego zdarzenia w ka­
■ obniżenie lęku przed porażką dzięki pokazaniu, że niepowodzenia tegoriach niepowodzenia ma charakter subiektywny. Niejednokrotnie
są naturalnym efektem działań, korzystnym, jeśli się je właściwie prowadzi to do nieporozumień, ponieważ dysponujemy dość dużą
przepracuje; swobodą zarówno w zakresie określania oczekiwań i doboru wskaźni­
b uświadomienie, że trudności można traktować jako wyzwanie mo­ ków osiągnięcia celu, jak i nadawania znaczenia rozbieżności między
bilizujące do rozwoju i przełamywania rutyny w sposobie myślenia tymi dwoma elementami. Z kolei w wymiarze emocjonalnym porażka
i działania; może mieć znamiona sytuaq'i stresu psychologicznego, traumy lub fru­
® unikanie sytuacji szczególnie irytujących i budzących silne napięcie stracji. Dotkliwość niepowodzenia wiąże się ze znaczeniem, jakie mia­
emocjonalne; ła dla nas realizacja zablokowanego dążenia. Szczególnie bolesne
■ wskazywanie wartości i sensu doświadczania tak zwanych nega­ niepowodzenia wiążą się z potknięciami w sferze związanej z aspira­
tywnych emocji po to, by je akceptować i właściwie odczytywać; cjami oraz dążeniami osobistymi. Na porażkę można także spojrzeć
b zwolnienie tempa życia, znalezienie czasu na relaks i obserwację życia; znacznie szerzej, jako na rozłożone w czasie wydarzenie życiowe,
b nabranie dystansu do siebie i problemów, docenienie poczucia hu­ w którym da się wyodrębnić trzy fazy. Pierwsza odnosi się do przyczyn
moru i dostrzeganie w życiu absurdu. wewnętrznych i zewnętrznych, które doprowadziły do niepowodze­
nia. Kolejna ma związek z procesami radzenia sobie, a ostatnia z następ­
Nawet cząstkowa realizacja wymienionych celów oznacza skierowa­
stwami sytuacji niepomyślnej. Niepowodzenia mogą prowadzić do
nie życia na lepsze tory i jest dobrym krokiem w kierunku poprawy je­
korzystnych konsekwencji i stać się doświadczeniami egzystencjalnie
go jakości. Jest również wyjściem z pułapki szybkiego i napiętego życia,
znaczącymi, jeśli podejmiemy aktywność ukierunkowaną na dokona­
podporządkowanego dążeniu do sukcesu. Jak się przekonamy w kolej­
nie zmiany. Istotne znaczenie ma tu akceptacja faktu porażki oraz wdro­
nym rozdziale, jest to dominująca orientacja we współczesnym społe­
żenie i utrwalenie nowego wzorca postępowania. Wprowadzaniu
czeństwie, ale na szczęście (nomen omen) w psychologii pozytywnej
pozytywnych zmian sprzyja wsparcie otoczenia, choć czasem niezbęd­
znajdziemy wiele wskazówek, jak można kształtować swoje życie, by
ne jest skorzystanie z interwencji specjalistów. Korzystne efekty daje
było głębsze i sensowniejsze.
właściwie przeprowadzona terapia poznawczo-behawioralna. Wiele
nadziei należy również pokładać w rozwijanym dzięki psychologii po­
zy tywnej coachingu drugiej generacji.
1.6. Podsumowanie

Porażka to temat, który w codziennych, spontanicznych rozmowach,


pracach naukowców i w literaturze popularnonaukowej jest podejmo­
wany zdecydowanie rzadziej niż sukces, co sprawia wrażenie, że ma­
my do czynienia ze swoistym tematem tabu. Można na nią spojrzeć co
najmniej z trzech punktów widzenia. W wymiarze poznawczym po­
rażka jest błędem wyniku, a więc rozbieżnością pomiędzy oczekiwa­
nym a aktualnym efektem działania ukierunkowanego na cel. Należy
ją odróżnić od nieszczęśliwych splotów okoliczności, które mogą być jed­
ną z jej przyczyn, oraz od samego wyniku działania, który może być
PO RAŻKA W S P O Ł E C Z E Ń S T W IE O SIĄ G N IĘ Ć 57
R O Z D Z IA Ł 2 ze społeczeństwem konsumpcyjnym. Natomiast gdy zauważymy, jak
ważnym towarem są różnego typu dane, uznamy je za społeczeństwo
informacyjne, gdy zaś weźmiemy pod uwagę możliwość szybkiej ich
transmisji na wszystkie kontynenty, przypiszemy mu miano społeczeń­
stwa globalnego. Biorąc pod uwagę problematykę porażki, na czoło
Porażka w społeczeństwie wysuwa się jednak inna cecha współczesnego społeczeństwa - nasta­
wienie na sukces. Niektórzy badacze używają określenia „społeczeń­
osiągnięć stwo osiągnięć" (ang. achieving society)1, choć praktyka ta nie jest po­
wszechna. Jeśli nawet kult sukcesu nie jest zjawiskiem uniwersalnym,
to zgodzimy się, że istnieją przesiąknięte nim „środowiska osiągnięć",
jak choćby świat sportu czy biznesu, polityka, szkoły, a nawet niektó­
re urzędy i uczelnie. Charakterystyczną cechą tych społeczności jest po­
stawa ofensywna i stała presja na wynik. Oznaką przystosowania jest
By zarobić na życie, ludzie zapominają, żyć. dążenie do celu oraz nastawienie na bicie rekordów i/lub pokonywa­
M argaret Fuller nie rywala. Sukces wywołuje szaloną radość i chóralne odśpiewanie
przeboju ]Ne are the champions zespołu Queen. Ta piosenka, niczym
Nie staraj się osiągnąć sukcesu - im bardziej uczynisz go współczesna międzynarodówka, wieńczy masowe imprezy na wszyst­
swym celem, tym trudniej będzie ci go zdobyć. Ponieważ suk­ kich kontynentach. Przegrani raczej nie powinni płakać po porażce,
ces, podobnie jak szczęście, nie jest czymś, za czym można się choć jest to medialnie nośne. Z całą pewnością jednak nie wolno im się
uganiać - musi wyniknąć... jako niezamierzony efekt uboczny poddawać. Bycie na tarczy jest akceptowane jako „wypadek przy pra­
poświęcenia się czemuś większemu niż własny los. cy" i preludium do ostatecznej zwycięskiej batalii. Wystarczy porównać
Viktor E. Franki scenariusze większości kasowych produkcji filmowych, by się o tym
przekonać - także tych dla dzieci, co dobrze się wpisze w tradycję badań
nad pędem człowieka ku sukcesom.
W 1961 roku David McClelland, profesor psychologii na Uniwer­
sytecie Harvarda, wydał książkę pod znaczącym tytułem The achieving
Porażka pojawia się w określonym miejscu, czasie i okolicznościach. society (Społeczeństwo osiągnięć)2. Autor wskazał w niej na związek
Jest figurą, której obrys wyznaczają akceptowane i promowane w da­ między natężeniem potrzeby osiągnięć mieszkańców danego kraju a po­
nym społeczeństwie wartości i normy. To dzięki nim wiemy, czy określo­ ziomem jego rozwoju ekonomicznego. Wyciągnął swoje wnioski, doko­
ne wydarzenie interpretować jako niewarte uwagi potknięcie, czy też nując pomiaru poziomu motywacji osiągnięć pracowników szczebla
sromotną klęskę, która stawia pod znakiem zapytania możliwość dal­ kierowniczego w różnych państwach oraz - co interesujące - analizując
szego funkcjonowania w społeczeństwie na dotychczasowych warun­
kach. W pewnym sensie przypominamy małe dzieci, które po upadku 1 P o r. A rz b e rg e r, K. (1988). Ü b er die U rsp rü n g e u n d E n tw ick lu n gsb ed in g u n gen d er
najpierw badawczo zerkają na rodziców, by wyczytać z ich twarzy ran­ Leistu n gsgesellsch aft. W : K. O . H o n d rich , J. S ch u m ach er, K. A rzb erg er, F . Schlie, C . Steg­

gę zdarzenia oraz stosowny sposób reagowania. Światu społecznemu b au er (red .), Krise der Leistungsgesellschaft? Empirische Analysen zum Engagem ent in Arbeit,
Familie und Politik (s. 2 3 - 4 9 ). O p laden : W estd eu tsch er V erlag; M orsch itzk y, H . (2008). Lęk
można się przyglądać z różnych perspektyw. Rosnąca z roku na rok za­ przed porażką. P rzel. B. G ru n w ald -H ajd asz. Po zn ań : W D rod ze.
chłanność w zakresie pozyskiwania dóbr sugeruje, że mamy do czynienia 2 M cC lellan d , D. (1961). The achieving society. Prin ceton: V an N o stran d .
58 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 59

treść publikowanych w tych krajach bajek dla dzieci. Jego zdaniem te i być liderem. Trzeba mieć aspiracje i cel, chcieć być „kimś", zapełniać
ostatnie teksty wskazują na aspiracje i motywy ludzi, którzy dają je do własne CV sukcesami i oryginalnym hobby. Krótko mówiąc, najlepiej
czytania swoim pociechom. McClelland wykonał tytaniczną pracę. Ogó­ być supermanem. Niestety błyskotliwa i szybka kariera w wielu przy­
łem przejrzał bajki wydane w 23 krajach w latach 1920-1929 i aż w 40 kra­ padkach jest realizowana kosztem zdrowia, życia prywatnego i rodzi­
jach z lat 1946-1955. Z jego analiz wynikało, że im więcej pojawiało się ny. W efekcie średni wiek kobiet spodziewających się pierwszego dziec­
w bajkach wątków związanych z potrzebą osiągnięć, tym wyższy był ka niebezpiecznie przesuwa się do granicy bezpieczeństwa urodzeń,
poziom rozwoju ekonomicznego danego kraju, czego wskaźnikiem by­ rośnie liczba osób żyjących samotnie (tzw. singli), rozwody stają się
ło zużycie energii elektrycznej. plagą, dzieci przewożone z jednych zajęć pozaszkolnych na inne tracą
Postulowane przez McClellanda tezy nie są szczególnie kwestio­ kontakt z rodzicami, pojawiła się zaś nowa ich kategoria - VIP-sieroty.
nowane, mimo że badania prowadzone w późniejszych latach ich nie Przygotowując niniejszą książkę, przyjrzałem się różnego typu pre­
potwierdziły3. Obecnie wskazuje się, że dla dobrobytu większe znacze­ sjom i lansowanym w mediach trendom, które wyznaczają nurt codzien­
nie od uwarunkowań psychologicznych mają czynniki historyczne, ta­ nego życia. Na tej podstawie opracowałem obraz współczesnego
kie jak wojna, zmiana ustroju czy odzyskanie niepodległości4. Jednak je­ supermana, idealnego członka społeczeństwa osiągnięć. Jego cechy są
śli nawet wpływ motywacji osiągnięć na rozwój krajów nie jest aż tak kształtowane już w najmłodszych latach, ale rezultatem oddziaływań
wyraźny, to niewątpliwie wynika z tego dynamizmu wiele dobrego: wychowawców nie zawsze jest siła wewnętrzna, lecz lęk przed poraż­
olśniewające odkrycia naukowe, wzruszające wygrane na igrzyskach ką i perfekcjonizm. Zjawiska te omówię nieco szerzej. Odniosę się rów­
olimpijskich czy zapierająca dech w piersiach architektura. To między nież do różnorodnych postaw naszego społeczeństwa wobec sukcesu,
innymi dzięki motywacji osiągnięć Wielka Orkiestra Świątecznej Po­ ponieważ wzorce promowane w społeczeństwie osiągnięć nierzadko
mocy rokrocznie bije rekordy gromadzonych funduszy. W pierwszym budzą niesmak i powodują dystans. Wielu ludziom trudno jest jednak
finale w 1993 roku zebrano ponad 1,5 miliona dolarów, a w 2011 roku znaleźć jakiś alternatywny i lepszy pomysł na życie, dlatego część z nich
uzbierana kwota wynosiła już około 13 milionów dolarów5. Ludzie bio­ podporządkowuje się dominującym trendom i nawet wbrew swojej wo­
rący udział w tym „pospolitym ruszeniu" na rzecz wzmocnienia pol­ li dołącza do „wyścigu szczurów". Myślę, że szczególnie te osoby będą
skiej służby zdrowia popisują się coraz to nowymi i bardziej intrygu­ zainteresowane przedstawioną na końcu rozdziału propozycją kształ­
jącymi wyczynami. Zgodnie z przyjętymi założeniami aktywność ta ma towania szczęśliwego życia, którą opracowano w ramach psychologii
trwać do końca świata i jeden dzień dłużej - a więc nawet w wymiarze pozytywnej. Można ją traktować jako alternatywną opcję wobec ideału
temporalnym nie obejdzie się bez rekordu. Jednakże każdy złoty me­ współczesnego nadczlowieka, a także jako zbiór wskazówek, które ułat­
dal ma drugą, mniej błyszczącą stronę. W społeczeństwie osiągnięć wią taką regulację życia, by osiąganie sukcesów czyniło je bardziej war­
ważne są... osiągnięcia, ponieważ to od nich zależy materialna i spo­ tościowym i nie było wypalającą aktywnością samą dla siebie.
łeczna pozycja jego członków. Opinia publiczna co jakiś czas jest za­
znajamiana z listą najzamożniejszych obywateli, tych, którzy najszyb­
ciej się wzbogacili, i tych, którzy odnotowali największe udziały w rynku. 2.1. W sp ółczesn y nadczłowiek
Należy być aktywnym, zmotywowanym, chcieć wygrywać, bić rekordy
Na przykład typ kobiety sukcesu lansowany w pismach kobiecych.
3 T yszk a, T . (red .). (2 0 0 4 ). Psychologia ekonomiczna. G dańsk: G d ańskie W y d a w n ictw o Lat 23-25, wysoka, zgrabna, ładna, zna dwa języki, pracuje, w jakiejś
P sych olog iczn e. tam firmie zagranicznej, skończyła jeden fakultet, zaocznie robi dru­
4 B eit-H allah m i, B. (1 9 8 0 ). A ch ie v e m e n t m o tiv atio n an d eco n o m ic g ro w th : A rep lica-
gi, ma chłopaka albo męża i ma hobby, nie wiem, jazdę konną, wspi­
tion. Journal o f Personality and Social Psychology, 4 2 , 1 1 1 4 -1 1 2 6 .
5 Z o b . w w w .w o s p .o rg .p l (p o b ran o 2 0 .0 9 .2 0 1 1 r.).
naczkę górską, no i w ogóle jest „the best". Wszędzie. Noblistka.
60 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI PORAŻKA W SP OŁE CZ EŃST W IE OSIĄG NIĘĆ 61

Superinteligentna, sama robi majonez, sama wyszywa, sama haftuje, siostra filozofa, która fanatycznie wielbiła nazistów. Z pozostawionych
sama zaprowadza dziecko do przedszkola, mężowi gotuje trzydaniowe przez Nietzschego notatek spreparowała dla nich pisma, co wykryto
obiady. Miała wspaniałych rodziców, wspaniałe dzieciństwo, w ogóle dopiero po II wojnie światowej.
ideał chodzący, dla każdego, kto zna życie - zupełnie nierealny. Nietzscheański nadczłowiek wymknął się filozoficznym dywaga­
W ypowiedź anonimowej osoby badanej6 cjom i zaczął funkcjonować w społecznej świadomości jako konkretny,
udoskonalony „model" gatunku Homo sapiens. Półbóg o sprawności bo­
Ikoną społeczeństwa osiągnięć jest człowiek sukcesu. Niestety nie hatera reklamy napojów energetycznych, uśmiechnięty i radosny jak
jest to bohater dnia codziennego, lecz raczej wirtualny i sztucznie zmon­ kobieta, która właśnie odkryła nowy szampon przeciwlupieżowy, z wy-
towany konstrukt. Pasuje do niego określenie „współczesny nadczło- retuszowanymi niedoskonałościami, niczym spreparowane w progra­
wiek", ponieważ jest kolejnym urzeczywistnieniem naszego snu o sile mie Photoshop ciało modelki. W kulturze masowej wykreowano już
i niezłomności. W każdej kulturze i epoce tworzono mity o herosach, gi­ wiele takich postaci, jak choćby Rambo - ideał siły, waleczności i spraw­
gantach, mędrcach czy szlachetnych wojownikach. Poprzez te projekcje ności fizycznej, Sherlock Holmes - wzór bystrości umysłu i sprawno­
nasi przodkowie mogli przynajmniej w marzeniach przekraczać niedo­ ści intelektualnej, James Bond - przystojny, odważny i przebiegły,
skonałości swojej kondycji. Jednak w przypadku społeczeństwa osiąg­ Superman - przerastający sprawnością wszystkich ludzi, czy bohate­
nięć bycie nadnaturalnie rozwiniętym to już nie fantazja, lecz wymóg. rowie serii książek o ITarrym Potterze. Ten zbiór „masowych nadlu­
Koncepcja nadczłowieka (niem. Übermensch, ang. superman) koja­ dzi" Umberto Eco uzupełnia jeszcze o postać hrabiego Monte Christo
rzy się z Fryderykiem Nietzschem. Filozof nie podał jednak ani precy­ z powieści Aleksandra Dumasa10. Wielu marzyło o byciu choć przez
zyjnej definicji owej postaci, ani szczegółowego opisu. Przekazał tylko chwilę jednym z wymienionych bohaterów, a może mogołby dodać jesz­
garść dość metaforycznych spostrzeżeń, rozsypanych głównie w dzie­ cze jakiegoś swojego idola.
le Tako rzecze Zaratustra7. Uważa się, że inspiracją dla Nietzschego by­ Cechy współczesnego nadczłowieka są wypadkową trendów obec­
ła definicja geniusza podana przez Denisa Diderota w Wielkiej nych w popkulturze oraz wymagań formułowanych na rynku pracy.
Encyklopedii Francuskiej8. Nietzscheański nadczłowiek to „arystokrata Przedstawiony na wstępie tego podrozdziału opis wzoru doskonało­
ducha", jednostka genialna i twórcza, afirmująca życie doczesne, ale ści, skuteczności i powodzenia jest jednoznaczny. Już samo porówny­
też uszlachetniająca swoje instynkty i podporządkowująca je realizacji wanie się z nim wzbudza poczucie porażki, a co dopiero dążenie do
wyższych celów. Ta charakterystyka zapewne podoba się osobom roz­ wykształcenia w sobie identycznych dyspozycji. Jest to łatwe tylko wte­
wijającym psychologię pozytywną, ale niestety została zdeformowana dy, gdy konstruuje się wizerunek medialny, ale w tak zwanym realu
przez nazistów. Poszukując filozoficznego wsparcia dla swojej doktry­ szybko się okazuje, że król jest nagi. Dlatego usilne dążenie do osiąg­
ny, dowodzili oni germańskiej istoty dzieła Nietzschego, traktując Über- nięcia ideału pociąga za sobą rozmaite patologie, nadużycia i manipu­
menscha jako gatunek biologiczny wyższy od człowieka. Jak się okazuje, lacje, które kształtują ciemną stronę funkcjonowania w społeczeństwie
było to sprzeczne z intencjami Nietzschego9, który jednak nie mógł sta­ osiągnięć. Mamy na to wiele przykładów w sporcie, gdzie jedna afera
nąć na drodze poczynań nazistów, ponieważ ci propagowali rasę pa­ dopingowa goni drugą. Żenujące przykłady znajdziemy także w show-
nów już po jego śmierci. Niedźwiedzią przysługę wyświadczyła niestety -biznesie. Jak wiadomo, ważnym wyróżnieniem przyznawanym wy­
dawnictwom muzycznym jest złota płyta. Od strony ekonomicznej tego
6 G rzeszczy k , E. (2003). Sukces: amerykańskie wzory - polskie realia. W a rsz a w a : W y d a w ­ typu laur pomaga promować artystę i stymuluje popyt na jego utwory.
n ictw o IFiS P A N , s. 264.
7 N ietzsch e, F . (2005). Tako rzecze Zaratustra. P rzel. W . B eret. P o zn ań : Z y sk i S-ka.
8 G o m ez, T . (2007). Fryderyk Nietzsche. P rzel. G . O strow sk i. W a rsz a w a : M u za. 10 E co , U . (2 0 0 8 ). Superm an w literaturze masowej. Powieść popularna: między retorykę
9 P o r. K u d e ro w icz , Z . (2 0 0 4 ). Nietzsche. W a rsz a w a : W ie d z a P o w szech n a. a ideologię. P rzeł. ]. U g n iew sk a. K rak ów : Z nak .
62 POZYTY WNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 63

Złota płyta pełni więc rolę ważnej wskazówki popularności. Jej siła per­ na temat sensu prowadzenia tego typu badań, ale się pomyliłem. Zale­
swazyjna musi by ć duża, skoro wielokrotnie zmieniano reguły przyzna­ żało jej na wyjaśnieniu przyczyn niskiej lokaty w rankingu mieszkań­
wania tego wyróżnienia. W PRL-u, do lat sześćdziesiątych poprzedniego ców regionu z tak silnym ośrodkiem akademickim, jakim jest Lublin.
stulecia, złotą płytę mógł uzyskać każdy artysta, który sprzedał co naj­ Rzetelność badań była nieistotna. Zdaniem dziennikarki należało wy­
mniej 160 tysięcy egzemplarzy płyty. W kolejnych latach stopniowo jaśnić wstydliwą porażkę, którą dostrzegła cała Polska12. W społeczeń­
obniżano próg „sprzedawalności" albumów, by w 2006 roku dojść do stwie osiągnięć nie ma miejsca na niepowodzenie - nawet filmy
15 tysięcy egzemplarzy (ponad dziesięciokrotny spadek), a jednocześnie katastroficzne muszą się kończyć happy endem.
utajniono dane liczbowe ze sprzedaży. To, czy artysta odniósł sukces, Nastawienie na sukces stymulują sztaby wykształconych ludzi: na­
można teraz arbitralnie ustalać bez względu na reakcje publiczności. uczyciele, szefowie i trenerzy. Najlepiej jest jednak, gdy wypływa ono
W zasadzie można to zrobić nawet przed wypuszczeniem płyty na rynek. z wnętrza i jest przejawem silnej motywacji osiągnięć. Zmotywowany
1 tak jest w każdej dziedzinie fimkcjonowania współczesnego superma­ pracownik jest przecież obiektem westchnień każdego menadżera. Przyj­
na. Jego nadludzkie usposobienie wymaga specjalnych zabiegów i trików, rzyjmy się więc bliżej owej sile. Motywacja osiągnięć ma dwie postaci -
by choć fasadowo spełnić kryteria życiowego powodzenia. jedną jest dążenie do osiągania sukcesów (ang. achievment motivation),
Jaki jest więc współczesny nadczłowiek? Zacznijmy od rzeczy naj­ a drugą - unikanie porażek (ang. avoidance motivation)13. Na pierwszy
bardziej oczywistej - jest to osoba nastawiona na sukces, zgodnie z kul­ rzut oka motywy te są niemal identyczne, bo przecież niezależnie od te­
tem sukcesu zdeterminowana, by zwyciężać i wzbogacać kolekcję go, czy ktoś pragnie zbliżyć się do sukcesu czy oddalić od porażki, po­
osiągnięć o kolejne trofeum. Julian Tuwim żartobliwie określał taką winien zdążać w tym samym kierunku. Rzeczywiście tak jest, ale
przypadłość mianem „medalomania"11. Dzięki sukcesom jest „kimś". wymienione siły specyficznie zabarwiają sposób pojmowania sukcesu
Sukces to jednak nie tylko pierwsze miejsce w sporcie, biznesie i edu­ i porażki oraz styl działania. Zwróćmy uwagę na przytoczony przykład.
kacji. Można dążyć do osiągnięć w rozmowie i nieustannie udowad­
niać, że zawsze ma się rację, w relacjach damsko-męskich być Don
Juanem, oraz oczywiście odnotowywać sukcesy finansowe i osiągnąć bo­ Współpracowałem kiedyś z firmą produkcyjną, której głównymi fila­
gactwo. To także nie wszystko. Moją psychologiczną wrażliwością rami były dwa działy wykonujące porównywalne zadania, lecz dla in­
wstrząsnął prezentowany w 2003 roku w stacji TVN cykl programów nego segmentu klientów. Dążyły do wyśrubowanych celów i -
zatytułowanych Narodowy Test Inteligencji. Grupę osób badanych stano­ z perspektywy corocznych wyników - robiły to całkiem nieźle. Za
wili telewidzowie i internauci, przy czym grupa ta nie spełniała wy­ liczbami kryły się jednak diametralnie różne rzeczywistości psycho­
mogu łosowości i reprezentatywności. Program został uświetniony logiczne. Pierwszym działem, określę go mianem A, kierowała osoba
obecnością ówczesnego Marszałka Sejmu RP, wielu osób publicznych stawiająca na relacje i mająca zaufanie do umiejętności swoich pod­
oraz widzów pogrupowanych ze względu na trudne do odgadnięcia władnych. Jej podwładni otwarcie wyrażali swoje poglądy na licznych
kryteria. Rywalizowały więc między sobą na przykład blondynki, po­ spotkaniach, entuzjastycznie podchodzili do zadań i skakali z rado­
licjanci i studenci. Takimi szczegółami, jak chociażby to, czy w grupie ści, gdy odnosili sukces, który zawsze dumnie obwieszczali wszem
blondynek były również studentki, się nie przejmowano. Dzień po emi­
sji programu do katedry, w której wówczas pracowałem, zadzwoniła
dziennikarka jednej z lokalnych gazet. Sądziłem, że chce porozmawiać 12 Z ob . F o rtu n a , P . (2 0 0 4 ). P e rsw a z y jn e o d d z ia ły w a n ie telew izji. M o żliw o ści o b ro n y .
W : P . F ra n c u z (red .), Psychologiczne aspekty odbioru telewizji (s. 2 3 -7 8 ) . Lublin: T o w a rz y ­
stw o N au k o w e K U L .
11 P o r. O rzechow sk i, K. (1 9 9 0 ). Żądło i miód mądrości. Antologia aforyzmu polskiego. W ro ­ 13 P o r. A tk in so n , J. W . (1957). M otivation al d eterm in an ts of risk -tak in g b eh avio r. Psy­
cław : Z a k ła d N a ro d o w y im . O ssolińskich. chological Bulletin, 64, 3 5 9 -3 7 2 .
64 POZYTYWNA PSYC HOLO GIA PORAŻKI PORAŻKA W SP OŁE CZ EŃST W IE OSIĄG NIĘĆ 65

nadziei16. Mariola Laguna wykazała w badaniach grupy kilkuset bezro­


wobec. Klimat pracy w dziale B był zupełnie inny, tam też popełnia­
botnych, że nadzieja na sukces wiąże się pozytywnie z przedsiębiorczo­
no więcej błędów. Jego szefbył osobą nieufną i kontrolującą. Piętno­
ścią17. Gdy motywowana pozytywnie osoba osiąga sukces, doświadcza
wał każde niedociągnięcie i bardzo ambicjonalnie podchodził do
dumy wynikającej z dobrego wykonania zadania i może, jak premier
realizacji zadań. Pracownicy nie rozmawiali ze sobą. Bali się jakich­
Kazimierz Marcinkiewicz po wynegocjowaniu unijnego budżetu w 2005
kolwiek pomyłek, a gdy osiągali sukces, odczuwali wewnętrzną ulgę.
roku, z radością powiedzieć słynne „Yes, yes, yes!".
Mogli odetchnąć, że tym razem obeszło się bez krytyki i ekspresji nie­
Natomiast motorem działania osoby skoncentrowanej na unikaniu
zadowolenia ze strony zwierzchnika.
niepowodzeń jest lęk przed porażką (ang .fea r o f failure). Właśnie to
uczucie dominowało wśród pracowników działu B. Jego odpowiedni­
kiem jest wyróżniona przez Murraya potrzeba unikania przykrości (ang.
Motyw dążenia i unikania występuje u każdego z nas, lecz w róż­ need for infavoidance), która wyraża się w dążeniu do unikania upoko­
nym nasileniu. Gdy motywacja do osiągania sukcesu jest silniejsza niż rzenia, zakłopotania, lekceważenia, szyderstwa lub obojętności ze stro­
motywacja do unikania porażki, wówczas mówimy, że osoba jest mo­ ny innych18. Osoby motywowane lękiem przed porażką boją się, że jeśli
tywowana pozytywnie - taki właśnie wzorzec motywacji przejawiali nie wykonają zadania tak jak należy, obnażą brak swoich kompetencji
pracownicy działu A. U ludzi motywowanych negatywnie proporqe te i będą doświadczać wstydu, ich samoocena ulegnie obniżeniu i stracą re­
są odwrotne - tak jak w dziale B. John W. Atkinson i Norman T. Feather putację. Nie podchodzą do działania z entuzjazmem, lecz z obawami -
ustalili, że w porównaniu z osobami skoncentrowanymi na unikaniu nie­ niczym piłkarze, którzy pojawiają się na boisku nie po to, by strzelić go­
powodzeń ludzie motywowani pozytywnie cechują się większą wy­ la, lecz by nie stracić bramki, lub niczym uczeń, który stojąc przy tabli­
trwałością i skutecznością14. W dzieciństwie są w większym stopniu cy, w duchu modli się, by nie dostać złej oceny. Osoby kierujące się
zainteresowani zajęciami szkolnymi, uzyskują lepsze wyniki, a ich aspi- lękiem przed porażką są zatroskane o wynik nawet wtedy, gdy nie ma
raq'e zawodowe są bardziej realistyczne niż rówieśników, którzy koncen­ obiektywnych powodów do obaw. Z tego względu, gdy udaje im się
trują się na unikaniu niepowodzeń. Psychologicznym paliwem motywaqi uniknąć porażki, odczuwają nie dumę, lecz ulgę. Zatem pracownicy dzia­
pozytywnej jest potrzeba osiągnięć (ang. need for achievement). Henry łów A i B mogli odnieść ten sam rezultat, ale zupełnie inaczej reagować
Murray zdefiniował ją jako „pragnienie czy skłonność do wykonywania na sukces. Zresztą przez kilka lat pracował na to szef każdego z tych
czynności tak szybko i tak dobrze, jak to tylko możliwe [...], aby zreali­ działów, który swoim zachowaniem wzmacniał dany typ motywacji.
zować trudne cele [...] i osiągnąć lub przekroczyć wysokie standardy"15. Silna motywacja osiągnięć to nieodłączny atrybut wchodzących
Osoby mobilizowane potrzebą osiągnięć kierują się nadzieją na sukces na rynek pracy biznesmenów - „młodych wilków", oraz ich żeńskiej od­
i zależy im, tak jak pracownikom działu A, na ujawnieniu swoich kom­ miany - bizneswoman. Osoby te mają być wzorem entuzjazmu, prze-
petencji. Są przeświadczone, że potrafią znaleźć właściwą drogę realiza- bojowości i determinacji. Porażki nie wchodzą w grę, ponieważ jednak
qi celu i pokonywania trudności, i rzeczywiście osiągają cele z większym
16 Z o b . S n yd er, C . R. (2002). H o p e th eory: R ain bow s in the m in d . Psychological Inquiry,
prawdopodobieństwem niż osoby charakteryzujące się niskim poziomem 13, 2 4 9 -2 7 5 .
17 L a g u n a , M . (2 0 1 0 ). Przekonania na własny temat i aktywność celowa. Badania nad przed­
siębiorczością. G d ańsk: G d ańskie W y d a w n ictw o Psych olog iczn e.
14 A tk in so n , J. W ., Fe a th e r, N . T. (red .). (1 9 6 6 ). A theory o f achievement motivation. N ew
18 Z o b . T h rash , T. M ., H u rst, A . L . (2008). A p p ro a ch an d av o id an ce m o tiv atio n in the
Y o rk : V a n N o stran d .
achievem en t dom ain: Integrating the achievem en t m otive and achievem en t goal traditions.
15 Za: W ein er, B. (2001a). M otyw acja osiągnięć (achievement motivation). W : A . S. R. M an-
W : A . J. Elliot (red .), Handbook o f approach and avoidance motivation (s. 2 1 7 -2 3 3 ). N e w Y ork:
stead, M . H ew stone, S. T. Fiske, M . A . H o g g , H . T. Reis, G. R. Sem in (red .), Psychologia spo­
P sy ch o lo g y P ress. L ęk p rz e d p o rażk ą zostan ie o m ó w io n y bardziej szczeg ó ło w o w kolej­
łeczna: encyklopedia Blackwella. Przeł. A . Bieniek i in. W arszaw a: Jacek Santorski & C o, s. 291.
n y m p arag rafie teg o rozd ziału .
66 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 67

nadczlowiek jest tylko konstruktem wirtualnym, niepowodzenia nie­ popularnym prezentem oferowanym na przykład z okazji urodzin.
stety zdarzają się każdemu. Są powodem do wstydu, dlatego by zacho­ Jeśli jednak wynalazki farmaceutyczne i chirurgia plastyczna są bez­
wać korzystny bilans sukcesów i porażek, często zamiata się je pod skuteczne, pozostaje grafika komputerowa i manipulacja wizerunkiem.
dywan. Na myśl nasuwają się tu liczne przykłady wykrywanych po latach Mimo że tego typu praktyki są powszechnie znane, to jednak ujawnia­
afer i przestępstw, płynące ze świata polityki, ale takiej pokusie ulega­ nie kolejnych fałszerstw budzi niesmak i sprzeciw. W popularnych ser­
ją także inne środowiska, również naukowcy. Badacze rzadko przyznają wisach, na przykład demotywatory.pl, który można traktować jako
się do niepowodzeń, unikają skojarzeń z nietrafionymi hipotezami czy współczesną trybunę niezadowolenia młodego pokolenia, aż roi się od
błędami metodologicznymi19. Przejawem tego jest wielokrotnie stwier­ uszczypliwych uwag pod adresem jednego z prezenterów telewizyj­
dzana niechęć do publikowania wyników badań, w których nie po­ nych, któremu, łagodnie to ujmując, zarzuca się przesadę w odmładza­
twierdzono przewidywań, rzadkie replikowanie tak zwanych udanych niu swojego medialnego image'u. Kuriozalnym przykładem oszustwa
eksperymentów, a nawet celowe fabrykowanie danych20. Zapewne każ­ była reklama kremu pod oczy Olay Definity, która ukazała się w bry­
dy promotor niejeden raz rozmawiał ze swoimi seminarzystami na te­ tyjskich magazynach w 2009 roku. Produkt reklamowała sześćdziesię­
mat ich obaw wyrażonych w pytaniu: „A co będzie, jeśli z moich badań nic cioletnia znana modelka Twiggy, która dzięki zmarszczkom wygła­
nie wyjdzie?". Wyjaśnienie, że za każdym razem coś wychodzi, a mą­ dzonym w programie Photoshop wyglądała na osobę o połowę młodszą.
drość polega na właściwym odczytaniu informacji zawartej w wyniku, W wyniku protestów konsumentów reklamę wycofano22. Problem jest
rzadko okazuje się skuteczne. Każda niepotwierdzona hipoteza to prze­ poważny, ponieważ wiele osób nie potrafi poradzić sobie z dostrzega­
cież jedna porażka. nym kontrastem między odbiciem w lustrze a twarzą widniejącą na
Przejdźmy teraz do kolejnego atrybutu współczesnego supermana. okładce kolorowego pisma. W klinikach pełno jest młodych dziewcząt
Człowiek sukcesu to osoba młoda. Nie chodzi tu jednak o młodość me­ płacących za świadomość własnej niedoskonałości anoreksją i bulimią.
trykalną ani o stan pasji, entuzjazmu, otwartości na zmianę czy cieka­ Nie ulega wątpliwości, że istotnym podłożem zaburzeń odżywiania są
wości świata. Współczesny nadczlowiek dba o zachowywanie zewnętrz­ czynniki kulturowe, a więc presja, by sprostać normie szczupłej sylwetki,
nych oznak młodości, niewrażliwych na naturalną przemijalność życia utrzymać dobrą kondycję fizyczną i dzięki temu stać się pełnopraw­
i kruchość zdrowia. Ten trend jest wyrazem obecnego w mediach kul­ nym członkiem kultury zachodniej23. Przecież zgodnie z przekazami
tu młodości oraz kultu ciała i seksualności. Sprawia, że otacza nas co­ medialnymi „być szczupłą = być seksowną = być wolną = być szczęśli­
raz większa liczba Dorianów Grayów, choć - co trudno jest im zaak­ wą". Upiorna logika.
ceptować - mimo wszystko starzeje się nie obraz, lecz „oryginał". Współczesny nadczlowiek powinien być nie tylko zmotywowany,
Wszystko zgodnie z prawidłami upływu czasu, którego mimo osiągnięć młody i sprawny, ale także uśmiechnięty i zadowolony z życia. Ży­
fizyki i medycyny nie udaje się zatrzymać. Istnieje jednak chirurgia pla­ czylibyśmy sobie, by był to szczery uśmiech Greka Zorby, tytułowej
styczna i są setki zabiegów usuwających oznaki starzenia. Światową postaci powieści Nikosa Kazantzakisa24. Zorba potrafił dostrzec piękno
stolicą ingerowania skalpelem w naturę jest Kalifornia, gdzie korzy­ życia nawet wówczas, gdy jego ambitne pląny brały w łeb; jego radość
stanie z takich usług jest symbolem przedsiębiorczości i sukcesu21. Po­ płynęła z wnętrza, będąc wyrazem autentycznej i zaraźliwej afirmacji
dobno opłacony zabieg korygujący naturalne niedoskonałości jest tam
22 Z o b . Szarek, D. (2009). Zabronione piękno z Photoshopa. http: / / in terak ty w n ie.co m /k re-
19 Szerszą analizę tej problem atyki p rzeprow adził M acC oun: M acC oun, R. J. (1998). Biases a c ja /n e w s y / tre n d y /z a b ro n io n e -p ie k n o -z -p h o to sh o p a -8 3 11 (p o b ran o 1 1 .03.2010 r.).
in the in terp retatio n an d use of r esearch resu lts. A nnual Review of Psychology, 49 , 2 5 9 -2 8 7 . 23 Z ob. W olsk a, M . (1999). Z ab u rzen ia od żyw ian ia się w p erspek tyw ie kulturow ej i sp o­
20 W ięcej in form acji n a ten te m a t p o d aje W itk ow sk i: W itk ow sk i, T. (2 0 0 9 ). Zakazana łecznej. W : B. Józefik (red .), Anoreksja i bulimia psychiczna (s. 1 0 4 -1 1 4 ). K raków : W y d a w ­
psychologia (t. 1). W ro cła w : Biblioteka M o d e ra to ra. n ictw o U n iw ersy tetu Jagiellońsk iego.
21 P o r. M elosik, Z . (2 0 1 0 ). Tożsamość, ciało i władza w kulturze instant. K rak ów : Im p u ls. 24 Kazantzakis, N. (1986). Grek Zorba. Przel. N . Chadzinikolau. W arszaw a: Książka i W iedza.
I

68 P OZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 69

życia. Współczesny nadczłowiek wydaje się jednak zadowalać amery­ jest dla nas niezwykle korzystne, ale programowanie człowieka na dobry
kańskim keep smiling, znakiem rozpoznawczym kultury afirmacji, po­ nastrój niezależnie od sytuacji życiowej jest już kontrowersyjne. Poza tym
zytywnego myślenia i przymusu bycia szczęśliwym. Dobrze jest czasem propagowanie permanentnej szczęśliwości często daje skutek odwrotny
zanucić sobie piosenkę Don't worry, be happy, ale życie z przyklejonym od zamierzonego. W jednym z badań zauważono, że osoby, które czyta­
uśmiechem jest tylko pozorem szczęśliwej egzystencji. Mało tego, mo­ ły artykuł podkreślający wartość szczęśliwego życia, czuły się gorzej po
że być nawet niebezpieczne. Z prowadzonych w Stanach Zjednoczo­ obejrzeniu krótkiego filmu prezentującego zadowolone małżeństwo, niż
nych badań podłużnych, w których obserwowano życie ludzi od 1920 uczestnicy, którzy mieli kontakt z tekstem neutralnym w tym względzie28.
roku aż do starości, wynika, że osoby, które były opisywane w czasach Gdy ludzie zauważają, że nie są w stanie sprostać narzuconym wyso­
szkolnych jako bardzo wesołe, zmarły wcześniej niż ich mniej radośni kim standardom, po prostu kiepsko się czują. Trudnym uczuciom nie­
rówieśnicy25. Tendencja do permanentnego przeżywania pozytywnych stety przykleja się łatkę „negatywne", co sugeruje, że są szkodliwe, a więc
emocji, spotykana na przykład w stanie manii, sprzyja podejmowaniu należy je wyeliminować. Należy się liczyć z tym, że jeśli pojawi się jakaś
bardziej ryzykownych zachowań, takich jak szybsza jazda samocho­ cudowna recepta, znajdzie się jakiś amator, który zechce ją sprawdzić.
dem, przyjmowanie substancji psychoaktywnych czy wydawanie wszyst­ W czasie jednego z kursów, w których uczestniczyłem, w osłupienie
kich oszczędności. Te zagrożenia wydają się jednak niezauważalne. wprawiło mnie zachowanie uczestnika, który postanowił poradzić sobie
W niektórych środowiskach zakładanie radosnej maski jest nawet nor­ z poczuciem winy wynikającym z permanentnego spóźniania się na spo­
mą. Na przykład ikoną grupy dyskusyjnej „Psychologia biznesu" na tkania i drogą warunkowania klasycznego „zamienił" tę emocję na uczu­
portalu społecznościowym Goldenline jest fotografia kobiety zasłania­ cie radości i komfortu psychicznego. Keep smiling\ Skoro zaś mowa
jącej sobie twarz wyciętą z kartonu uśmiechniętą buźką. Trudno się o kursach i wyposażeniu supermana w różne techniki i narzędzia...
spontanicznie uśmiechać, gdy poczucie dobrostanu jest niskie. Dlatego Człowiek sukcesu musi być sprawny i skuteczny niczym filmowy
prezentowane w mediach radosne twarze ludzi sukcesu nierzadko oka­ Rambo i Terminator. Może się doskonalić. Większa część rynku szko­
zują się tylko grymasem wspomaganym używkami, które - używając leń umiejętności osobistych służy doskonaleniu krzepy potrzebnej do
słów Marii Szyszkowskiej - są „konieczną »przyprawą« niezłomnego stawiania czoła wyzwaniom, choć niektóre umiejętności są pojmowa­
zdążania do celu"26. Stan zadowolenia wzbudza się i podtrzymuje tak­ ne dość osobliwie. Na przykład zauważyłem, że asertywność powoli
że w inny sposób. W internecie z łatwością znalazłem propozycję szko­ przestaje być umiejętnością realizacji swoich potrzeb przy poszanowa­
lenia pod wiele mówiącym tytułem „Mind control", którego twórcy niu granic innych ludzi. Wiele osób stosuje to określenie jako synonim
obiecują szybką poprawę samopoczucia i - jak sugerują - „bez znacze­ słowa „tupet", a nawet „bezczelność". Negocjować to dla wielu osób ty­
nia jest fakt, czy było kiepsko tylko od czasu do czasu, czy już od paru le, co podstępnie, najlepiej z twarzą pokerzysty, zagarniać dobro, któ­
miesięcy"27. Naturalna zmienność nastrojów, związana z cyklem bio­ re pierwotnie im się nie należało. Podobnie coraz częściej stawia się
logicznym, gospodarką hormonalną, pogodą czy treścią doświadczeń, znak równości między perswazją a manipulacją. Jak to wyjaśnić? Idąc
jest już wystarczającym sygnałem, by dokonać w swoim życiu zmian za intuicją filozof Jadwigi Mizińskiej, można powiedzieć, że tego typu
i przeżywać permanentną radość. Doświadczanie pozytywnych emocji przekształcenia są wyrazem tak zwanego paradygmatu przemocy. We­
dług badaczki jest to skutek powstania hybrydy społeczeństwa postto-
25 Z ob. G rub er, ]., M auss, I. B., T am ir, M . (2011). A dark side of hap p in ess? H o w , w h en, talitarnego oraz kultury konsumpcyjnej29. Zlewają się ze sobą typowy
an d w h y h ap p in ess is n o t alw a y s g o o d . Perspectives on Psychological Science, 6, 2 2 2 -2 3 3 .
26 Szy szk ow sk a, M . (2 0 0 9 ). Odcienie codzienności. Białystok: K reso w a A gen cja W y d a w ­
n icz a , s. 24. 28 M au ss, I. B., T am ir, M ., A n d erso n , C . L ., Savino, N . S. (2011). C an seeking h ap piness
27 h ttp ://w w w .q u ic k b a s ic n lp .p l/s z k o le n ia ,3 0 ,m in d _co n tro l_czy li_p rak ty k _n lp . htm l m ak e peo p le u n h ap p y? P arad o xical effects of valu in g hap p in ess. Emotion, 11(4), 8 0 7 -8 1 5 .
(p o b ran o 20 .0 5 .2 0 1 1 r.). 29 M izińska, J. (2009). Filozofia pocieszenia. K rak ow : M axim u m .

\
70 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 71

dla totalitaryzmu brak szacunku dla człowieka jako osoby oraz charak­ mimo że mamy za sobą dopiero pierwszą dekadę drugiego tysiąclecia!
terystyczny dla konsumpcjonizmu kult samego siebie - narcyzm. Coś Dlaczego tak jest? Książka Cialdiniego jest popularnonaukowym, peł­
w tym jest, bo militarne skojarzenia są wszechobecne. Człowiek sukce­ nym praktycznych przykładów opisem taktyk i trików wywołujących
su toczy nieustanną walkę: o klienta, udziały w rynku, fotel prezydenta, „tu i teraz", doraźnie, pożądaną reakcję drugiego człowieka - obiektu
parlamentarną większość czy miejsce na podium. Wielu negocjatorów, oddziaływania (np. reguła wzajemności, niedostępności czy społeczny
polityków, a nawet naukowców zamiast rozwiązywać problem i szu­ dowód słuszności). Choć autor jest wybitnym psychologiem, w środo­
kać porozumienia, okopuje się na stanowiskach, forsuje rozwiązania wiskach biznesowych jest traktowany raczej jako guru i dawca recept,
i stosuje rozmaite taktyki ofensywne i defensywne30. Na rynku wydaw­ ponieważ jego badania wyrastają z obserwacji tych obszarów życia spo­
niczym dużym powodzeniem cieszą się takie pozycje, jak na przykład łecznego, które są związane z karierą zawodową, marketingiem i sprze­
Sztuka wojny31 i żeński odpowiednik tej książki Sztuka wojny pracującej dażą. Podawane przez niego przykłady często są traktowane jak
kobiety32, promowany jako podręcznik codziennego życia polskiej kobie­ instruktaż zdobywania przewagi nad innymi, a skoro został podany
ty. Dobrze sprzedała się również adaptacja myśli pruskiego teoretyka przez autora bestsellera, to pewnie jest najlepszy. Przy okazji utrwala
wojny Carla von Clausewitza33. Na okładce czytamy: „Dzisiaj bardziej się przekonanie o konieczności skrytego oddziaływania i słuszności ta­
niż kiedykolwiek dzieło »O wojnie« [książka Clausewitza wydana po kiego postępowania, co skrzętnie wykorzystują niektóre firmy, oferu­
jego śmierci - P. F.] zasługuje na baczną uwagę współczesnego strate­ jąc doskonalenie umiejętności manipulacji. Przyjrzyjmy się na przykład
ga biznesu, któremu stwarza niezwykłe możliwości skorzystania ze zawartości portalu psychologiasukcesu.pl (proszę zwrócić uwagę na
sposobów uporządkowania myśli w chaotycznych czasach i osiągnię­ jego nazwę). Otwierając tę witrynę w lipcu 2010 roku, znalazłem linki
cia stałości w wytyczaniu strategii w niestabilnym środowisku. Książ­ do artykułów o następujących tytułach: Czym jest perswazja?, Czy Ty
kę tę powinni przeczytać nie tylko menedżerowie, szefowie firm czy również możesz nauczyć się czytać mowę ciała innych ludzi?, Czym jest ma­
studenci zarządzania, ale wszyscy, którzy chcą osiągnąć sukces w pro­ nipulacja polityczna?, Proste techniki manipulacyjne, Psychologia czy psy­
wadzonej działalności i których ambicją jest wyróżniać się zawodowo". chiatria?, Manipulacja w reklamie?, Manipulacja ludźmi to codzienność, Czym
Przyjęcie podobnych rekomendacji za dobrą monetę powoduje, że książ­ jest manipulacja NLP?, Czym jest psyćhomanipulacja?, Czym jest manipu­
ki instruujące, jak zdobywać przewagę nad innymi, są traktowane nie­ lacja?35. Przytoczyłem tu wszystkie tytuły artykułów, które znalazłem
mal jak elementarze życia społecznego. Publikacja Wywieranie wpływu na stronie głównej. Jaki obraz dobrego życia ma osoba, która - nie bę­
na ludzi. Teoria i praktyka Roberta B. Cialdiniego od lat nie schodzi z list dąc psychologiem - trafia na taki portal? Jak spostrzega psychologię?
bestsellerów i doczekała się wielu wydań34. Na jednej ze stron interne­ Narzędzia, w które jest wyposażony współczesny nadczłowiek,
towych zauważyłem, że okrzyknięto ją nawet bestsellerem XXI wieku, umożliwiają mu szybkie działanie i wykonywanie wielu zadań na raz.
Gdy piszę te słowa, polski oddział wydawcy Harvard Bussines Revieiv,
30 Jest to działanie ty p o w e d la m o d elu „N egocjacje jak o w a lk a ". W ięcej n a ten tem at pisma o zarządzaniu, przywództwie i biznesie, promuje audiobook za­
zob . w : F o rtu n a , P., B roński, W . (2 0 1 1 ). N egocjacje w n au ce. W : P. K aw alec, R. W o d zisz, tytułowany 15 taktyk prowadzących do szybkich wygranych36. Jest to zestaw
P . Lipski (red .), Podstawy naukoznawstwa (t. 2, s. 4 3 -7 7 ) . Lublin: W y d a w n ictw o K U L .
porad mających pomóc menadżerom zwiększyć sprzedaż i poprawić no­
31 Sun T zu (2 0 0 8 ). Sztuka wojny, czyli trzynaście rozdziałów. P rzeł. D . B ak alarz. W a rs z a ­
w a : H elion. towania na rynku. Już po kilku kliknięciach biznesmen może odtworzyć
32 C h u , C h .-N . (2003). Sztuka wojny pracującej kobiety: jak zwyciężać bez konfrontacji. Przeł.
M . W ąsiel. W a rsz a w a : SPM Projekt. 35 w w w .p sy ch o lo g iasu k cesu .p l (p ob ran o 25 .0 7 .2 0 1 0 r.).
33 G h y czy , T ., O etin g er, B., B assford , C . (2 0 0 2 ). Clausewitz o strategii. P rzeł. A . E h rlich. 36 Simon, H ., Zinoecker, R. (2011). 15 taktyk p row ad zących do szybkich w ygran ych. Przeł.
W a rsz a w a : Polskie W y d a w n ictw o E k on om iczn e. W . Gorzeń. h ttp ://w w w .h b rp .p l/15tak tyk /m d ex.p h p ?red = 1615fb f5b b 03458a4b 28& u tm _so-
34 C iałdini, R . B. (2 0 1 0 ). Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka. P rzel. B. W oj- u r c e = S A R E & u u t_ m e d iu m = e m a il& u tm _ c a m p a ig n = 1 5 + ta k ty k + p ro w a d z % C 4 % 8 5 c y c h
ciszke. G d ańsk: G dańskie W y d a w n ictw o P sych olog iczn e. + d o + sz y b k ich + w y g ra w y g r (p o b ran o 20 .0 7 .2 0 1 0 r.).
72 POZY TY WN A PSYC H O LO G IA PORAŻKI
PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 73

przez M. Friedmana i R. H. Rosenmana (1974) jako typ zachowania A "39.


plik dźwiękowy i słuchać głosu lektora, zajmując się przy okazji inny­
Wymienieni badacze to kardiolodzy. Opisali wzór zachowania A na
mi sprawami. Dostęp do skarbnicy wiedzy jest uproszczony i daje nie­
bazie obserwacji zachowań ludzi, zwłaszcza w średnim wieku, którzy
mal szybki efekt. Kult natychmiastowości jest przejawem szerszego
zapadli na chorobę wieńcową w konsekwencji życia w stresie socjo­
trendu, określanego jako kultura instant. Jej symbolem jest fast food ja­
ekonomicznym. Są to ludzie permanentnie zaangażowani w walkę
ko forma bezzwłocznej i skondensowanej przyjemności. Jednak pod­
o zdobycie jak największej liczby celów, najlepiej w jak najkrótszym
kręcając tempo życia, wpadamy w pułapkę permanentnego zajmowania
czasie, energiczni, mocno ściskający dłoń, mówiący szybko i głośno,
się sprawami bieżącymi, które mogą zupełnie zdominować codzienną
często przerywający rozmówcy lub odcinający się krótkimi wypowie­
aktywność. Z sondażu zrealizowanego przez CBOS w 2006 roku wyni­
dziami, wystrzeliwanymi jak pocisk z rewolweru. Spełniają wszystkie
ka, że aż 50% badanych skarży się na brak czasu na odpoczynek, relaks,
kryteria zaangażowanego pracownika. Chętnie pracują po godzinach,
czas tylko dla siebie, 22% nie ma go dla rodziny, 13% na życie towa­
nie „marnując" czasu na wypoczynek i skracając sen. Gdy odczuwają
rzyskie, a 11% na czytanie książek - cieszę się, że Czytelnik mojej książ­
zmęczenie, nie wahają się sięgać po używki. Osobliwe jest też funkcjo­
ki nie jest w tej grupie37.
nowanie społeczne tych osób. Wzór zachowania A przejawiają osoby do­
Kultura instant może kwitnąć dzięki licznym zdobyczom technolo­
minujące i charyzmatyczne, którym trudno jest przyjąć sprzeciw lub
gii, takim jak telefon komórkowy, komputer czy telewizja satelitarna. Ko­
negatywną informację zwrotną. Lubią kontrolować innych, co nie sprzy­
rzystanie z nich nie sprzyja jednak zwiększeniu ilości czasu wolnego.
ja dobremu klimatowi organizacyjnemu i atmosferze pracy. Relacje nie
Skracając czas między bodźcem a reakcją, odbierają go nam i utrzymują
są dla nich ważne, istotna jest wytrwałość uwieńczona sukcesem. Za
w stanie ciągłej aktywności. Pracownikom szczebla kierowniczego trud­
to wszystko natura wystawia pokaźny rachunek. Do odnotowywanych
no jest wyobrazić sobie sytuację, w której zamiast biegać po firmie z do­
dolegliwości należą: trzykrotnie częstsze niż u porównywalnych grup
kumentami i telefonem przyłożonym do ucha, mogliby wygodnie rozsiąść
zawały serca, wyższy procent zmian w naczyniach wieńcowych serca,
się w fotelu, zdystansować wobec bieżących zadań i przez chwilę spokoj­
częstsze nawroty choroby i wyższa śmiertelność40. Człowiek sukcesu
nie pomyśleć. Tego typu zachowanie nie mieści się w stereotypowym
jest nadal tylko człowiekiem.
pojmowaniu człowieka biznesu, liczy się tu bowiem aktywność, a nawet
Zbiór cech współczesnego supermana można jeszcze uzupełnić o in­
hiperaktywność. Z sondażu przeprowadzonego w 2005 roku przez firmę
ne właściwości, na przykład: nienaganny i profesjonalny wygląd, prak­
AOL wynika, że 40% ankietowanych Amerykanów pierwszy raz spraw­
tyczne wykształcenie, poczucie własnej wartości, docenianie finansowe­
dza swoje maile rano, jeszcze przed umyciem zębów, wielu wstaje w no­
go wymiaru sukcesu i akceptacja życia w procesie zmian41. Świadomość
cy tylko po to, żeby sprawdzić skrzynkę pocztową w komputerze, a 4%
takich wymagań rodzi frustrację i złość, taką jak wyrażona w słowach
robi to, siedząc na sedesie z laptopem na kolanach38.
przytoczonych na początku tego podrozdziału. Nic jednak nie wskazu­
Technologia komputerowa wspomaga wielozadaniowość, która -
je na to, że media przestaną pobudzać pragnienia bycia „kimś", nieza­
najlepiej w stylu Napoleona Bonaparte - powinna być normą zacho­
leżnie od tego, czy określą to mianem celehrity, guru, gwiazdy czy do-
wania. W sumie, jak trafnie zauważył Piotr K. Oleś, daje to obraz „[...]
minatora. Można też być pewnym, że wstydliwy dystans dzielący od
współczesnego herosa, gnanego ambicją kolekcjonera sukcesów, żyją­
ideału będzie sprytnie retuszowany i kamuflowany, chyba że ziści się
cego na granicy ryzyka choroby wieńcowej i zawału serca, opisanego

39 O leś, P . K . (2 0 0 0 ). Psychologia przełomu połowy życia. Lublin: T o w a rz y stw o N au k o w e


37 CBO S (2 0 0 6 ). A ktualne problemy i wydarzenia. Raport z ogólnopolskich badań przepro­
K U L , s. 131.
wadzonych przez C entrum Badania Opinii Społecznej na liczącej 1081 osób reprezentatywnej
40 T ylk a, J. (2008). Zdrowie menedżera. Styl życia a zdrowie i choroba. W arsz a w a : Difin.
próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski w wieku 1 8 - 6 4 lat.
41 G rzeszczy k , E . (2003). Sukces: amerykańskie wzory..., op. cit.
38 Z ob. Klein, S. (2009). Czas. Przewodnik użytkownika. Przeł. K . Ż ak. W arszaw a: W .A .B .
74 POZY TY WN A PSYC H O LO G IA PORAŻKI PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 75

marzenie transhumanistów o stworzeniu już nie nad-, lecz postczło- determinuje oddziaływania wychowawcze rodziców, opiekunów i na­
wieka. Zgodnie z zapowiedziami ten niezwykły osobnik ma się poja­ uczycieli, nieprzewidujących dla swoich podopiecznych innej opcji, jak
wić za kilkadziesiąt lat dzięki tak zwanej technologii GRIN, czyli połą­ tylko bycie najlepszym. Scharakteryzuję lęk przed porażką i perfekcjo-
czeniu zdobyczy genetyki, robotyki, informatyki i nanotechnologii. nizm. Zacznę od przykładu.
Główne atrybuty postczłowieka to: nadzwyczajna szybkość myślenia,
pozyskiwanie wiedzy z jakiegoś centralnego źródła, doskonała pamięć,
idealna fizyczna budowa ciała, samokontrola, brak konieczności snu, Agata jest dorosłą, wykształconą osobą. Posiada rozległą wiedzę na
zdrowie i długowieczność. Brzmi to jak science fiction, ale gdy tego ty­ wiele tematów, jest zdolna do wnikliwych obserwacji i błyskotliwych
pu entuzjastyczne przewidywania formułuje szef Futurę of Humanity refleksji. Mimo to można odnieść wrażenie, że dysponując niewątpli­
Institute (Instytutu Rozwoju Ludzkości) na Uniwersytecie Oksfordz- wymi walorami intelektualnymi, których niejedna osoba mogłaby jej
kim, to zdaje się, że nie chodzi tu o literackie fantasmagorie42. Nie przy­ pozazdrościć, nie zawsze je w pełni wykorzystuje. Na przykład do tej
taczam tu argumentów formułowanych w ramach dyskusji nad ideami pory uczyła się wielu języków. Uczestniczyła w różnych kursach, ma
transhumanizmu, zrozumiem jednak osoby, które po zapoznaniu się w domu słowniki, z których chętnie korzysta, a przed wyjazdem na wa­
z nimi nie będą życzyły sukcesu temu projektowi. kacje pilnie studiuje rozmówki. Jednak będąc w danym miejscu, nie
odważa się w żadnym wypadku rozpocząć konwersacji z obcokrajow­
cami. O załatwienie nawet najprostszych sprawprosi znajomych, mó­
2.2. Lęk przed porażką i obsesja bezbłędności wiąc: „Wy się lepiej dogadacie”. Twierdzi, że ma zupełną pustkę
w głowie, stres odbiera jej zdolność myślenia, a przede wszystkim boi
Moje życie pełne było straszliwych nieszczęść, z których większość nie się, że nie zrozumie tego, co usłyszy, i znajdzie się w trudnej sytuacji,
nastąpiła. z której nie będzie umiała wybrnąć. Podobnie jest w pracy. Tu rów­
M ichel de M ontaigne nież kobieta często się obawia, że popełni błędy w rozmowie z klien­
tem lub niewłaściwie napisze tekst e-maila. Konsultuje swoje decyzje,
Obawy przed tym, że się czemuś nie podoła, i przed całkowitym fia ­ często nawet bardzo szczegółowe, wywołując tym napięcie współpra­
skiem własnych dokonań stają się coraz większe, tak w obliczu wy­ cowników. Wielu z nich jest już zmęczonych wyjaśnieniami i bez­
zwań codziennego życia, jak i sytuacji na dzisiejszym rynku pracy. skutecznie wygłaszanymi pozytywnymi opiniami, że wszystko jest
Lęk przed porażką doprowadza wiele osób do koszmarnych wizji. Ten, w najlepszym porządku. Czasem, jeśli Agata nie znajduje odpowied­
kto nie może sprostać oczekiwaniom w życiu zawodowym i prywat­
niego wsparcia, woli z obawy, że zrobi coś źle, zaniechać działania niż
nym, uchodzi za nieudacznika, kto nie ma osiągnięć, jest „aut", kto
popełnić jakąś gafę. Z łatwością wyobraża sobie możliwą porażkę i wo­
zawiedzie, będzie zastąpiony innym pracownikiem lub partnerem.
Kto nie sprosta ogólnej presji sukcesu, straci swój społeczny prestiż li uniknąć spalenia się ze wstydu.
i stanie się wkrótce outsiderem - czarną owcą.
Hans M orschitzky
Lęk przed porażką jest skłonnością do przeżywania obaw w obli­
Mając w pamięci wirtualny portret ideału człowieka sukcesu, przyj­ czu sytuacji, które niosą ze sobą możliwość niepowodzenia43. Zdaniem
rzyjmy się konsekwencjom, które mogą się pojawić, gdy model ten Davida E. Conroya ludzie boją się niepowodzeń, ponieważ przewidują

43 Por. Conroy, D. E v Kaye, M . P., Fifer, A . M . (2007). Cognitive links between fear of failure
42 Z o b . B o stro m , N . (2 0 0 5 ). T ra n sh u m a n ist v a lu e s, h t tp ://w w w .n ic k b o s t r o m .c o m /
and perfectionism, journal of Rational-Emotive & Cognitive-Behavioral Therapy, 25(4), 2 3 7-253.
e th ic s /v alu es .htm l (p o b ran o 0 7 .0 8 .2 0 1 1 r.).
76 P OZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OS IĄ GNIĘĆ 77

możliwość pojawienia się negatywnych skutków niepomyślnej sytuagi44. dasz rady, zbłaźnisz się, stracisz szacunek znajomych". Tak wzmocnio­
Oto wymiary tego przykrego stanu, wraz z pozwalającymi je zdiagno- ny poziom niepokoju skutecznie zamraża aktywność.
zować twierdzeniami, pochodzącymi z szerszego testu badającego po­ Lęk przed porażką może mieć wiele odmian. Na przykład trema jest
ziom lęku przed porażką: związana z występami przed audytorium, a lęk egzaminacyjny... wia­
domo z czym. W zależności od jego siły objawy mogą się różnić inten­
(1) Lęk przed wstydem i zakłopotaniem. Kiedy mi coś nie wychodzi,
sywnością. Stefania Grodzieńska, znana artystka estradowa, wspomi­
myślę, że wszyscy to zauważają. Gdy odnoszę porażkę, martwię
nała w wywiadach, że wraz ze zbliżaniem się występu w jej głowie
się, bo inni mogą pomyśleć, że się nie staram.
rodziły się różne wątpliwości46. Dotyczyły stopnia opanowania tekstu,
(2) Lęk przed obniżeniem samooceny. Kiedy mi się coś nie udaje, to
doboru repertuaru, wyglądu, a nawet sensu wykonywania tej pracy.
często dlatego, że nie jestem na tyle zdolny, żeby wykonać coś z po­
Natrętnym myślom towarzyszyły różne reakcje wegetatywne: kołata­
wodzeniem. Kiedy mi coś nie wychodzi, irytuje mnie, że nie mogę
nie serca, niemal sparaliżowana dolna część twarzy, odczuwalne w gar­
wpłynąć na wynik tego, czym się zajmuję.
dle dławienie i mdłe uczucie w okolicach kręgosłupa. Grodzieńska jed­
(3) Lęk przed niepewną przyszłością. Kiedy mi się coś nie udaje, mam
nak twierdziła, że w przypadku doświadczonych artystów uczucia te
przeczucie, że to zmieni moje przyszłe plany.
mijają wraz z wejściem na scenę. U osoby początkującej lęk przed poraż­
(4) Lęk przed utratą zainteresowania znaczących osób. Moje niepo­
ką może nawet spowodować rezygnację z wykonania zadania. Nara­
wodzenia sprawiają, że ludzie chcą mi mniej pomagać. Kiedy mi
stający stres może się przejawiać w trudności z koncentracją uwagi, ze­
się coś nie udaje, ludzie zazwyczaj odsuwają się ode mnie.
braniem myśli i podejmowaniem decyzji, a także z obniżeniem nastroju
(5) Lęk przed wzbudzeniem niezadowolenia ważnych osób. Moje nie­
i zaburzeniami funkcjonowania organizmu47. Silny lęk opanowuje całe­
powodzenia sprawiają, że ważne dla mnie osoby są zaniepokojone.
go człowieka, odbijając się negatywnie na pracy układów: sercowo-na-
Po odniesieniu porażki spodziewam się, że ważne dla mnie osoby
czyniowego, oddechowego, żołądkowo-jelitowego, moczowo-płciowego
mnie skrytykują45.
i mięśniowego. Napięcie mięśni przejawia się najczęściej drżeniem gło­
Wymienione hipotetyczne konsekwencje niepowodzeń można okreś­ su, zmianą jego natężenia oraz zmianą płynności ruchów - gesty stają
lić jako czarną piątkę porażki. Ich łączne wystąpienie jest prawdopo­ się ostre lub w ogóle zanikają. Dodatkowo spiralę niepokoju nakręca
dobne. Scharakteryzowana w przykładzie Agata może się obawiać przekonanie, że reakcje wegetatywne są dostrzegane przez innych. Im
podejmowania rozmów w obcym języku, ponieważ przewiduje, że po­ bardziej chce się je ukryć, tym silniej zaznaczają się w zachowaniu. Jeśli
pełni jakiś błąd, który ją ośmieszy. Nie będzie wiedziała, jak się zachować silny, paraliżujący lęk pojawia się często, wówczas niezbędna jest pomoc
i wybrnąć z kłopotliwej sytuacji, a to niechybnie spowoduje obniżenie psychologiczna, która poprzez stosowanie technik relaksacyjnych po­
poczucia własnej wartości i negatywne reakcje otoczenia. Wyobraźnia winna przywrócić normalne funkcjonowanie w obliczu wyzwań.
Agaty i osób do niej podobnych z łatwością podsuwa obraz zażenowa­ Lęk przed porażką nie bierze się znikąd. Można go uznać za jeden
nych twarzy obserwatorów, ich wymowne spojrzenia i uszczypliwe ko­ ze skutków ubocznych wychowywania i kształcenia w duchu kultu
mentarze. Dodatkowo wewnętrzny narrator może jeszcze szeptać: „Nie osiągnięć. W jego powstawaniu istotną rolę odgrywają rodzice, a kon­
kretnie sposób, w jaki odnoszą się do zachowań celowych swoich dzieci.
44 C o n ro y , D. E. (2 0 0 1 ). P ro g re ss in the d e v e lo p m en t of a m ultid im en sion al m easu re of Źródeł obaw przed niepowodzeniem poszukiwali Sam S. Sagar i Dawid
fear of failure: T he P e rfo rm a n ce F ailu re A p p ra isal In v en to ry (P FA I). A nxiety, Stress and
Coping, 14, 4 3 1 ^ 5 2 .
45 C o n ro y , D. E., W illow , J. P ., M etzler, J. N . (2002). M ultid im en sion al fear of failu re- 46 P or. W elc, M . (2010). Trem a w w ypow iedziach artystów , h ttp :/ / w w w .p o rtal.n tr.p l/ar-
m e asu rem en t: The P e rfo rm a n ce Failure A p p raisal In v en to ry . Journal o f Applied Sport Psy­ ty k u l.p h p ?d z= 3& su b = 32 (p o b ran o 0 8 .0 8 .2 0 1 0 r.).
chology, 14, 7 6 -9 0 . 47 M orsch itzk y, H . (2008). Lęk przed porażką, op. cit.
78 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI PORAŻKA W SP OŁE CZ EŃST W IE OS IĄGNIĘĆ 79

Lavallee48. W tym celu przeprowadzili pogłębione wywiady z trzema swoich potomków, wykazując zadowolenie, gdy dane zachowanie się
dorastającymi sportowcami w wieku 13-14 lat oraz z ich rodzicami. pojawiło, oraz zmartwienie w przypadku braku pożądanych rezultatów.
Sportowców wybrano nieprzypadkowo, u każdego z nich stwierdzono Być może nawet w obecności swoich pociech dzielili się swoimi niepo­
bowiem symptomy silnego lęku przed porażką. Psycholodzy ujawnili kojami z innymi dorosłymi. Dzieci oczywiście kodują tego typu infor­
trzy główne praktyki wychowawcze rodziców, mające wpływ na wzmoc­ macje, pragnąc spełnić oczekiwania swoich rodziców.
nienie lęku przed porażką: (1) wysokie oczekiwania, (2) zachowania Oprócz wysokich oczekiwań ważną rolę w kształtowaniu lęku przed
kontrolujące oraz (3) zachowania karzące. porażką odgrywają zachowania kontrolujące. Dorośli, z którymi rozma­
Wysokie oczekiwania rodziców można sprowadzić do zdania: „Bądź wiali Sagar i Lavallee50, nie pozostawiali dzieci bez kontroli na drodze
numerem 1", które jest wyrażane na wiele różnych sposobów: „Zawsze do zwycięstw. Byli zaangażowani, może nawet aż za bardzo. Przeja­
dawaj z siebie wszystko", „Okaż sportową postawę", „Działaj dobrze", wiali zachowania kontrolujące poprzez stalą obecność - bycie „cieniem"
„Unikaj błędów", „Wygraj zawody", „Ucz się i rozwijaj", „Bądź w czo­ własnych dzieci. Dorośli chętnie uczestniczyli w treningach swoich
pociech, które to treningi, co należy podkreślić, odbywały się nawet
łówce kraju", „Spinaj sport z nauką", „Osiągnij sukces" lub: „Właściwie
codziennie i trwały po 5-6 godzin. Aktywnie włączali się w przygoto­
wykorzystaj sukces". Wypowiedzi te brzmią jak tytuły kolejnych rozdzia­
wania do zawodów. Potrafili każdego dnia rozmawiać o nich ze swoim
łów poradników z zakresu literatury sukcesu. Rodzice stawiają poprzecz­
dzieckiem, ustalali optymalną taktykę i różne warianty działania. Deba­
kę wysoko, ba, najwyżej jak tylko można. Oprócz tego pokazują, że
towali na temat stylu gry przeciwników - ich mocnych i słabych stron.
osiągany przez dziecko wynik jest dla nich o wiele ważniejszy niż sam
Oczywiście byli także obecni podczas zawodów, a niektórzy dodatko­
proces doskonalenia umiejętności. Ustawiając swoje dzieci w kolejce po
wo prowadzili analizy i dyskusje po ich zakończeniu. Mali sportowcy
laur zwycięstwa, wywołują silne napięcie dotyczące rezultatu działania.
byli nieustannie dozorowani przez rodziców, którzy pełnili rolę super-
Podane obserwacje są zgodne z danymi zebranymi prawie trzydzie­
trenera, niespuszczającego swojego podopiecznego z oczu ani na mo­
ści lat wcześniej w badaniach, których uczestnikami byli być może nawet
ment. Inaczej rzecz się miała, gdy oczekiwania dotyczące sukcesu zostały
dziadkowie sportowców, o których była mowa49. Rodzicom przedsta­
zawiedzione.
wiano listę dwudziestu różnego typu zachowań dzieci związanych z osiąg­
Po niepowodzeniu młodego sportowca niemal natychmiast poja­
nięciami i uzyskiwaniem przez nie niezależności. Proszono ich o wpisanie
wiały się różnego typu zachowania karzące. Przyjmowały różną formę
wieku, w którym oczekiwali od swoich pociech pojawienia się tych
- od negatywnych opinii, przez groźby, do konkretnych kar. Rodzice
aktywności. Pytano między innymi, kiedy dziecko zaczęło chodzić, samo­
piętnowali błędy, które dziecko popełniało w trakcie treningów i za­
dzielnie sznurować buty, ubierać się bez pomocy, upominać o swoje pra­ wodów, zbyt mały ich zdaniem wysiłek włożony w działanie, a nawet
wa w kontaktach z innymi dziećmi albo swobodnie poruszać się po takie uchybienia, jak zbyt uboga mowa ciała w czasie występu (jedno
okolicy i bawić się bez obaw o zgubienie. Stwierdzono różnice między od­ z dzieci trenowało jazdę figurową na lodzie). Z ust rodziców płynęły ko­
powiedziami osób, których dzieci cechował niski poziom lęku przed po­ munikaty typu: „To były najgorsze zawody, jakie rozegrałeś" lub: „To
rażką, a rodziców pociech z wysokim natężeniem tej cechy. Jak łatwo było okropne". Okazywali przy tym smutek i złość, nie szczędząc kry­
odgadnąć, ci ostatni oczekiwali opanowania wymienionych czynności tycznych słów nawet w towarzystwie rówieśników swoich dzieci. Sto­
istotnie wcześniej. Można więc przypuszczać, że wywierali presję na sowali dwa typy kar: ograniczenie przywilejów oraz wycofywanie
miłości. Rodzice nie pozwalali oglądać telewizji, spotykać się z przyja­
48 S ag ar, S. S., L av allee, D. (2 0 1 0 ). T he d e v e lo p m en tal origins of fear of failu re in a d o ­ ciółmi czy jeść kolaq'i poza domem. Bardziej bolesne i niestety częste było
lescen t ath letes: E xam in in g p a re n ta l p ra ctice s. Psychology of Sport Exercise, 1 1 , 1 7 7 -1 8 7 .
49 T eevan , R . C ., M cG hee, P . E . (1 9 7 2 ). C h ild h o o d d ev elo p m en t of fear of failu re m o ti­
vation . Journal of Personality and Social Psychology, 21, 3 4 5 -3 4 8 . 50 S ag ar, S. S., L av allee, D . (2 0 1 0 ). T he d ev elo p m en tal origin s..., op. cit.
80 POZY TY WN A P SY C H OLO GIA PORAŻKI PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 81

jednak wycofywanie miłości. To okrutna kara - sytuacja, w której po­ obaw przed porażką i wstydu, mają rodziców o podobnych skłonno­
czucie bezpieczeństwa dziecka zostaje drastycznie naruszone. Rodzice, ściach. Jednak w badaniach, o których mowa, dostrzeżono jeszcze coś cie­
którzy powinni być największym oparciem, nagle odchodzą, pozosta­ kawego. Stwierdzono mianowicie, że żacy, zaniepokojeni widmem
wiając po sobie groźną pustkę. Wycofywanie miłości przyjmowało for­ przegranej, generalizują lęk i sygnalizują obawy nie tylko w sferze osiąg­
mę izolacji fizycznej i psychicznej. Rodzice oddalali się z miejsca zawodów, nięć, ale także w wymiarze relacji społecznych. Można przypuszczać, że
po powrocie do domu odsyłali dziecko do swojego pokoju, kazali mu wielokrotnie przeżywany wstyd i utrata zaufania ważnych osób utrwa­
jeść osobno lub nie rozmawiali z nim po poniesionej porażce, pozostając lają silny nawyk troszczenia się o dobre relacje, co w konsekwencji mo­
w milczącym napięciu nawet przez kilka dni. Zmniejszając wsparcie, nie­ że skutkować rezygnacją z zaspokajania własnych potrzeb w imię
werbalnie wyrażali dezaprobatę dla niepożądanego zachowania młodego podtrzymania owych relacji.
sportowca. Pojawiały się jednak również i groźby. Dotyczyły one moż­ Dzieciństwo w społeczeństwie osiągnięć jest rzeczywiście trudne -
liwości wycofania dziecka z udziału w tych i kolejnych zawodach, odej­ mógłby skomentować amator czarnego humoru. Nie ma jednak z cze­
ścia z akademii sportowej i zaprzestania finansowania treningów. go żartować. Ogromna liczba młodych ludzi znajduje się w położeniu,
Zachowania rodziców kształtujące lęk przed porażką stanowią dość które określiłbym jako „motywacyjna proca". Naciąg jest zwiększany za­
mocny emocjonalny koktajl. Przykre jest to, że dla wielu dzieci jest to równo przez wysokie oczekiwania (motywacja pozytywna), jak i oba­
codzienność. Chociaż Sagar i Lavallee analizowali rozwój lęku przed po­ wę przed byciem odrzuconym i ukaranym w przypadku niepowodzenia
rażką u sportowców, to jednak o podobnych przeżyciach mogliby za­ (motywacja negatywna). Trudno koncentrować się na rozwoju osobi­
pewne zaświadczyć również mali muzycy, plastycy lub naukowcy51. stym, gdy najważniejsze jest to, by polecieć jak najdalej, zaspokoić ocze­
Badania potwierdzają powszechność stwierdzonych schematów postę­ kiwania rodzica i uzyskać ulgę. Dlatego wielu młodych ludzi zaciska
powania rodziców52. Porażka, która skutkuje warunkową miłością ro­ zęby i zmusza się do trudnych ćwiczeń w celu zadowolenia opiekuna,
dzica, wzbudza silny niepokój, wstyd i poczucie winy. Dziecko uczy się, choć wiadomo, że wraz z nadejściem następnych zawodów trzeba bę­
że przegrana jest czymś złym, że należy się jej wstydzić, a ono samo nie dzie uczynić to kolejny raz, a potem jeszcze raz i jeszcze raz. Wielo­
jest godne miłości rodziców, skoro nie potrafi sprostać ich oczekiwa­ krotne powtarzanie podobnego schematu powoduje, że tendencja
niom. Zaczyna myśleć, że krzywdzi ich za każdym razem, gdy zawo­ lękowa utrzymuje się po wyrwaniu się dziecka spod kurateli rodziców
dzi. W związku z tym w małym umyśle rodzi się przekonanie, że kary i może trwać przez całe życie. Dorosły sportowiec, muzyk czy menadżer
stosowane przez rodziców są zasłużone, a negatywne nastawienie do­ nadal będzie się starał osiągać szczyty, nie doznając poczucia szczęścia
rosłych - uzasadnione. wynikającego z sukcesów. Jego miejsce może na stałe zająć ulga zwią­
Lęk przed porażką jest „zaraźliwy". Rodzice, którzy nieustannie zana z uniknięciem niepowodzenia. Wróćmy jeszcze do dzieciństwa...
kontrolują postępowanie dziecka, emanują obawami i przekazują je swo­ Ostatnio ktoś wręczył mi ulotkę z następującym hasłem: „Chcesz być
im pociechom. Lęk jest więc przekazywany z pokolenia na pokolenie Supermanem - musisz mieć superszkołę". Slogan, jakich wiele w spo­
w wielowiekowej sztafecie ku sukcesom. Wskazują na to wyniki badań łeczeństwie osiągnięć. Poprzeczka jest ulokowana wysoko i jeśli ktoś
przeprowadzonych wśród młodzieży akademickiej53. Zauważono, że chce uzyskać nadludzki efekt, musi mieć również ponadprzeciętną edu­
studenci, którzy charakteryzują się wyraźną tendencją do przeżywania kację. Wszystko po to, by nie wypaść z obiegu, zgodnie ze słowami pio­
senki w wykonaniu Katarzyny Klich: „Znów się zepsułeś i wiem, co
51 Ibidem. zrobię. Zamienię ciebie na lepszy model". Małych supermanów kształ­
52 C o n ro y , D . E. (2 003). R ep resen tation al m od els asso ciated w ith fear of failu re in ad o -
tuje się jednak dużo wcześniej, już w wieku przedszkolnym. Rodzice, je­
lescents an d y o u n g . Journal o f Personality, 71, 7 5 7 -7 8 3 .
53 M cG regor, H . A ., Elliot, A . J. (2005). T he sham e of failure: Exarnining the link betw een śli tylko pozwala im na to budżet domowy, chętniej wybierają przedszko­
fear of failu re a n d sh am e. Personality and Social Psychology Bulletin, 31 , 2 1 8 -2 3 . la z wieloma zajęciami dodatkowymi: taniec, muzyka, języki obce.
82 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 83

Zresztą kształcenie małych poliglotów może się zacząć dużo wcześniej. jak to tylko możliwe, mają zatem wiele wątpliwości co do sposobu dzi­
Jedna z popularnych szkół języka angielskiego proponuje kursy dla ałania. Boleśnie przeżywają pomyłki, boją się niepowodzeń, przeja­
niemowląt. Na kolejnych szczeblach edukacji zajęć dodatkowych mo­ wiają skłonność do zmartwień, a jeśli już doznają niepowodzenia, to
że być już tyle, że jedyną okazją na kontakt dzieci i rodziców jest czas z pewnością będą często powracały w myślach do tej sytuacji, by prze­
spędzony w samochodzie w drodze do szkoły, na jazdę konną, basen, analizować przyczyny i post factum deliberować nad alternatywnymi
tenis ziemny czy lekcję fortepianu. Uczniowie szybko poznają znaczenie sposobami działania56. Spójrzmy na przykłady.
osiągnięć, najpierw ubiegając się o miejsce w gimnazjum, a zaraz potem
w liceum i na studiach. Presja ze strony rodziców jest wyraźnie odczu­
walna. Zgodnie z przeprowadzonym w 2009 roku badaniem panelowym Piotr nieustannie poprawia wypowiedzi swoich współpracowników,
Diagnoza społeczna prawie 72% gospodarstw domowych chciało, aby ich co spowodowało, że w trakcie spotkań niechętnie zabierają glos. Bo­
dzieci ukończyły szkołę wyższą na poziomie magisterskim, a ponad 19% ją się, że znów przyczepi się do jakiegoś drobnego błędu i podważy
uważało za wystarczający poziom wykształcenia dla swoich dzieci ukoń­ sens całej wypowiedzi.
czenie technikum lub liceum zawodowego54. W trakcie studiów nie po­
zostaje jednak zbyt wiele czasu na studiowanie, rozumiane jako samo­ Gosia spędza wiele godzin nad przygotowaniem raportu ze szkole­
dzielne pogłębianie wiedzy, bogate życie towarzyskie i kulturalne. Wyższe nia, czyta go wielokrotnie i wciąż wprowadza poprawki, przez co ma
uczelnie przypominają obecnie zawodówki, w których zdobywa się umie­ problem, by zdążyć na czas. Na spotkania przychodzi zaspana, z czer­
jętności niezbędne do tego, by móc potem ubiegać się o dobrze płatną pra­ wonymi oczami. Najchętniej napisałaby wszystko jeszcze raz.
cę. Pod koniec studiów curriculum vitae przeciętnego absolwenta pęka
w szwach od certyfikatów, referencji i innych śladów jego aktywności. Na­ Mateusz martwi się swoją prezentacją, ponieważ uważa, że jego sze­
uczyciele akademiccy skarżą się, że studenci podchodzą do zajęć w spo­ fowie wyłapują wszystkie błędy i oczekują od niego pełnego profe­
sób powierzchowny, bardziej koncentrując się na ich zaliczaniu niż zgłę­ sjonalizmu. Pełen obaw spogląda w kierunku zwierzchników, próbując
bianiu przekazywanej wiedzy. Łapanie zbyt wielu srok za ogon zawsze wyczytać z ich twarzy ocenę. Nawet najdrobniejsza uwaga powodu­
daje marny rezultat. je, że Mateusz jest skłonny zmienić całą prezentację tak, by szefowie
Tak jak życie w pośpiechu i napięciu może prowadzić do chorób byli zadowoleni.
układu krążenia, tak też powszechny wymóg spełniania i przekracza­
nia ustalonych standardów od samych narodzin może skutkować po­
jawieniem się różnych problemów. Obsesja bezbłędności prowadzi do Paul L. Hewitt i Gordon L. Flett wyróżnili trzy formy perfekcjoni­
perfekcjonizmu. Osoby mające tego typu tendencje przejawiają skłon­ zmu: (1) zorientowany na innych (ang. other-oriented perfectionism),
ność do nieakceptowania wszystkiego, co nie jest doskonałe. Stawiają (2) zorientowany na Ja (ang. self-oriented perfectionism) oraz (3) perfek-
sobie, a często też i innym, bardzo wysokie wymagania, swoją wartość cjonizm społeczny (ang. socially prescribed perfectionism)57. Perfekcjo-
zaś oceniają na podstawie tego, jak dobrze wywiązały się z wykonywa­ nizm zorientowany na innych wyraża się w formułowaniu nierealnych
nych zadań. Przejawiają przy tym tendencję do formułowania nadmier­ oczekiwań wobec osób z otoczenia, a mniejszych wobec siebie samego.
nie krytycznych ocen zachowania55. Chcą wszystko zrobić tak dobrze,
56 F ro st, R . O ., M arten , P. A ., L a h a rt, C ., R osenb late, R. (1990). T he dim en sions of p e r­
54 C zap iń sk i, J., Pan ek, T . (red .). (2009). Diagnoza społeczna 2 0 0 9 . W arunki i jakość żyda fection ism . Cognitive Therapy and Research, 14, 4 4 9 -4 6 8 .
Polaków. Raport z badań. W a rsz a w a : C e n tru m R ozw o ju Z aso b ó w L u d zk ich . 57 H ew itt, P. L ., Flett, G . L . (1991). Perfection ism in the self an d social contexts: C o n cep ­
55 P o r. Flett, G . L., H ew itt, P . L . (red.). (2002). Perfectionism : T h eory, research an d treat- tu alization , assessm en t, and asso ciatio n w ith p sy ch o p ath o lo g y . Journal o f Personality and
m en t. W ash in gto n : A m e rica n P sy ch o lo g ical A ssociatio n . Social Psychology, 60, 4 5 6 -4 7 0 .
84 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI PORAŻKA W SP OŁE CZ EŃST W IE OSIĄG NIĘĆ 85

Przykładem jest opisane zachowanie Piotra. Od innych wymaga, by amerykańskiej uczelni, komentując swoje godne podziwu osiągnięcia,
byli bezbłędni, a wszelkie niedociągnięcia piętnuje i krytykuje. Jest źró­ stwierdził, że gdyby rzeczywiście był doskonały, to nie musiałby się
dłem trudnego do zaakceptowania napięcia w swoim środowisku. Jego tak dużo uczyć i tak ciężko pracować na swoje oceny61.
krytyczne spojrzenie przeszywa innych w poszukiwaniu najmniejszych Stwierdzono pozytywną korelację pomiędzy perfekcjonizmem a lę­
odstępstw od założonego standardu. Nie ufa kompetencjom innych kiem przed porażką62. Najsilniejszy związek zaobserwowano między
osób, co prowadzi do cynizmu, wrogości i frustracji. Natomiast typo­ perfekcjonizmem społecznym a przekonaniami o negatywnych reak­
wą cechą perfekcjonizmu zorientowanego na Ja jest stawianie niere­ cjach znaczących osób w przypadku niepowodzenia. Dowiedziono tak­
alistycznych standardów samemu sobie po to, by osiągnąć doskonałość że, że w kształtowaniu perfekcjonizmu, podobnie jak w przypadku
lub uniknąć porażki - dokładnie tak jak Gosia. Osoby przejawiające tę lęku przed porażką, istotną rolę odgrywają rodzice. Niestety niedźwie­
tendencję spostrzegają wynik działania zero-jedynkowo - albo odnoszą dzią przysługę wyświadczają swoim pociechom ci dorośli, którzy kładą
całkowity sukces, albo klęskę. Dlatego w sytuacji niepowodzenia my­ duży nacisk na dążenie do wygranej. Karen E. Ablard i Wayne D. Par­
ślą o sobie nie jak o kimś, kto po prostu doznał porażki, lecz jak o czło­ ker przyjrzeli się funkcjonowaniu 127 rodzin - rodziców i ich dorasta­
wieku przegranym. Jeszcze inne oblicze ma perfekcjonizm społeczny. jących dzieci charakteryzujących się ponadprzeciętnymi osiągnięciami
Jego źródłem jest silnie odczuwana presja ze strony znaczących osób, akademickimi63. Psycholodzy chcieli sprawdzić, czy perfekcjonizm dzie­
żeby być doskonałym. Przykładem jest zachowanie Mateusza. Osoby ci zależy od tego, czy ich rodzice motywują je do dążenia do celu zwią­
takie jak on są przekonane, że inni ludzie mają nierealistycznie wysokie zanego z poziomem wykonania czy sprawnościowego. Dowiedli, że
wymagania wobec nich samych. Porażka jest bolesnym doświadcze­ dysfunkcyjny perfekcjonizm charakteryzuje przede wszystkim te dzie­
niem, ponieważ jest kojarzona z krytyką ze strony otoczenia - rodzi­ ci, których rodzice są nastawieni na rywalizację, a więc są zorientowa­
ców, współmałżonków, nauczycieli bądź przełożonych. ni na poziom wykonania, gdzie osiągnięcie oznacza bycie lepszym od
Tak jak każda moneta ma dwie strony, tak też można wskazać po­ kogoś w danej dziedzinie. Opiekunowie ci pragną, by ich pociechy mia­
zytywne i negatywne cechy dążenia do doskonałości58. Adaptacyjna ły znaczące osiągnięcia, ponieważ według nich jest to ważny wskaźnik
forma perfekcjonizmu wzbogaca świat o niezwykłe dzieła sztuki, nie­ ich potencjału intelektualnego, co z kolei pozwoli rodzicom osiągnąć
wiarygodne wyczyny sportowców czy doskonale wykonane przedmio­ wyższy status społeczny. Jednak zamiast mieć swobodę działania pro­
ty, poprawiając jednocześnie samopoczucie aktora poprzez wzmocnienie wadzącą do błyskotliwych osiągnięć, dzieci tych osób koncentrowały
go jako osoby59. Ciekawie wyjaśnia to Lars-Gunnar Lundh, którego zda­ się na swoich pomyłkach, miały wiele wątpliwości co do działania i by­
niem pozytywnemu dążeniu do perfekcji sprzyja akceptacja tego, że jest ły również bardziej wrażliwe na krytykę rodziców niż te dzieci, których
się niedoskonałym60. Jeśli jej zabraknie, wówczas pojawia się obsesja bez­ rodzice formułowali cele sprawnościowe. Ci opiekunowie koncentro­
błędności, typowa dla negatywnej i dysfunkcyjnej formy omawianej ten­ wali się na samorozwoju i często mówili swoim pociechom, że uczą
dencji. Osoba jest nastawiona do siebie krytycznie nawet wtedy, gdy się dla siebie samych, a nie dla dobrych ocen. Oprócz tego podkreśla­
obiektywnie osiąga najwyższe oceny. Na przykład jeden ze studentów li, że ważniejszy od podziwu ze strony innych jest realny progres w za­
kresie kompetencji, rozumienie materiału, a także autentyczna radość
58 N p . Slade, P ., O w ens, R. G . (1 9 9 8 ). A d u al p ro cess m o d el of p erfection ism b ased on z możliwości doskonalenia się.
re in fo rce m e n t th eory. Behavior Modification, 2 2 (3 ), 3 7 2 -3 9 0 .
59 P o r. Stoeber, J., H u tch field , ]., W o o d , K . V . (2 008). Perfection ism , self-efficacy, and
asp iration level: D ifferential effects of p erfection istic strivin g an d self-criticism after su c­ 61 B enson, E. (2003). T he m a n y faces of perfection ism . M onitor Staff, 34(10), 8.
cess a n d failu re. Personality and Individual Differences, 4 5 , 3 2 3 -3 2 7 . 62 C o n ro y , D . E ., K ay e, M . P ., Fifer, A . M . (2007). C ogn itive links b etw een ..., op. cit.
60 L u n d h , L .-G . (2 0 0 4 ). P erfection ism a n d a cce p tan ce. Journal o f Rational-Emotive and 63 A b lard , K. E ., P ark er, W . D. (1997). P aren ts' ach iev em en t go als a n d perfection ism in
Cognitive-Behavior Therapy, 2 2 (4 ), 2 5 1 -2 6 5 . th eir acad em ically talen ted ch ild ren . Journal o f Youth and Adolescence, 26, 6 5 1 -6 6 7 .
86 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 87

Brak dystansu wobec wartości lansowanych w społeczeństwie osiąg­ i „indywidualizm". Wielu Polaków znalazło zatrudnienie w zachodnich
nięć może być groźną pułapką. Lęk przed porażką i perfekcjonizm ob­ korporacjach, które przywiozły ze sobą specyficzną kulturę organizacyjną,
niżają poczucie satysfakcji z życia w wielu wymiarach, również w sferze nowe wzorce pracy, styl bycia i możliwości rozwoju. Zaczęliśmy częściej wy­
seksualnej. Zauważono, że zadowolenie z jakości życia płciowego jest od­ jeżdżać za granicę, zmieniliśmy swój wygląd, ponieważ autoprezentacja
wrotnie proporcjonalne do społecznego perfekcjonizmu, a więc presji stała się istotnym elementem sukcesu zawodowego. Wiele osób rozpoczę­
odczuwanej ze strony partnera, który wymaga bycia najlepszym również ło pracę na własny rachunek, chcąc przeżyć „amerykański sen" w postko­
w łóżku64. Jesteśmy tylko ludźmi i nigdy nie osiągniemy wirtualnego munistycznych warunkach. Realizację karier wspierają nowe profesje, takie
ideału człowieka sukcesu. Porównując się z nim, łatwo jest dostrzec swo­ jak doradca zawodowy bądź personalny, trener biznesu czy coach.
je słabości, które w oczach wielu osób urastają do rangi ułomności. Pła­ Dążenie do sukcesu stało się jednym z centralnych wątków podej­
ci się za to anoreksją, depresją, nasileniem myśli samobójczych, niskim mowanych przez media. W telewizji można obejrzeć program muzyczny
przekonaniem o własnej skuteczności, a nawet załamaniami psychicz­ Szansa na sukces oraz seriale Sukces czy Moda na sukces. Pojawiły się pro­
nymi65. To duży koszt, a efekt jest daleki od doskonałości. Na szczęście gramy typu reality show, których uczestnicy niemal natychmiast stawali się
wiele osób dystansuje się od ideologii sukcesu. postaciami publicznymi, a nawet gwiazdami wielbionymi przez rzesze
fanów. Udział w reality show jest niezwykle łatwym sposobem zdobycia
popularności, szansą na publiczne zaistnienie, której nie wolno przeoczyć.
2.3. Apologia i kontestacja sukcesu Znamienna jest liczba kandydatów, którzy zgłaszają się do takich progra­
mów. Na przykład chęć udziału w czwartej edycji programu Bar: Złoto dla
Nie należy mylić środków masowego przekazu ze środkami przykazu. zuchwałych (2004, Polsat) wyraziło 25 tysięcy osób. Z kolei na castingu do
Tadeusz Gicgier pierwszej edyq'i Mam talent! (2008, TVN) pojawiło się 10 tysięcy osób. Już
samo zakwalifikowanie się do popularnego programu telewizyjnego jest
Prototyp społeczeństwa osiągnięć znajdujemy w Stanach Zjednoczo­ odczytywa ne jako życiowy sukces, niezależnie od tego, co wydarzy się da­
nych. Głęboko zakorzenione w mentalności Amerykanów dążenie do suk­ lej i jak głęboka będzie ingerencja reżyserów w intymność. Charaktery­
cesu przejawia się w świadomym kierowaniu swoją edukacją i karierą styczna jest wypowiedź jednego z uczestników programu Mam talent!,
zawodową. Narzekanie i załamywanie rąk nad własnym losem jest wy­ popisującego się na ekranie umiejętnością wkładania gwoździa do nosa.
kluczone, ponieważ może być odczytane jako dowód niezdolności do Na pytanie jurorów o powód prezentowania widzom tak nieprzyjemne­
wzięcia spraw w swoje ręce i braku umiejętności pokonywania życiowych go w odbiorze wyczynu odrzekł, że dzięki temu znajdzie się w serwisie
trudności. Polaków z całą pewnością nie można określić jako społeczeń­ YouTube. Stanie się rozpoznawalny, czyli odniesie sukces. Zdaniem Jadwi­
stwa osiągnięć w amerykańskim rozumieniu, mimo że od lat dziewięćdzie­ gi Mizińskiej obecnie „[...] słowo »sukces« wyparło słowo »osiągnięcia«.
siątych XX wieku postępuje proces przeszczepiania na polski grunt Poniekąd jest to logiczne, jako że osiągnięcia wymagają długotrwałego
typowych dla kapitalizmu wartości i wzorców zachowania. Wraz z nimi wysiłku i nakładu pracy własnej, sukces natomiast jest kwestią zbiegów
pojawiła się afirmacja, a nawet apologia sukcesu66. Znaczenia nabrały ta­ okoliczności, działalności menedżerów i reklamy, ewentualnie autore­
kie pojęcia, jak „kariera", „awans", „pozytywne myślenie", „optymizm" klamy"67. Kompetencje są drugorzędnym walorem, niegwarantującym
popularności i przychylności ze strony masowej publiczności. Najważ­
niejsza jest obecność w mediach, najlepiej w atmosferze gwarantującego
64 Z ob. H abke, A . M ., H ew itt, P. L., Flett, G. L. (1999). Perfectionism and sexual satisfac­
tion in intim ate relationships. Journal of Psychopathology and Behavioral Assessment, 2 1 ,3 0 7 -3 2 2 .
wysokie wskaźniki oglądalności skandalu.
65 P o r. Stoeber, J., H utchfield, J., W o o d , K . V. (2008). Perfectionism , self-efficacy..., op. cit.
66 P o r. G rzeszczy k , E . (2 0 0 3 ). Sukces: amerykańskie wzory..., op. cit. 67 M izińska, J. (2009). Filozofia pocieszenia, op. cit., s. 40.
88 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI
PO RAŻKA W S P O Ł E C Z E Ń S T W I E O S IĄ G N IĘ Ć 89
Mimo kariery, jaką słowo „sukces" zrobiło w ostatnich latach w pol­
czym ma to niewątpliwie związek z typem wykonywanych zadań. Da­
skim społeczeństwie, nasz stosunek do tego pojęcia jest ambiwalentny.
riusz Doliński przytacza badania, z których wynika, że osoby odnoszą­
Zresztą społeczeństwo amerykańskie również nie jest w tej materii mo­
ce sukces w zadaniu sprzecznym z ich własną rolą płciową są oceniane
nolitem. Na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych poprzed­
zarówno przez kobiety, jak i przez mężczyzn jako nieatrakcyjni partne­
niego stulecia głośnym echem odbiły się prace Martiny S. Horner,
rzy seksualni69. Tego typu konsekwencje mogą w zrozumiały sposób za­
w których scharakteryzowała ona, niepojęty wydawałoby się w tamtej
hamować pęd do sukcesu u wielu osób, zauważmy jednak, że obecnie
szerokości geograficznej, lęk przed sukcesem (ang. fear o f success)68.
coraz trudniej jest wskazać profesję zarezerwowaną wyłącznie dla męż­
Horner przeprowadziła proste badanie. Zadaniem uczestników było
czyzn bądź dla kobiet. Z całą pewnością nie jest to bycie politykiem czy
wymyślenie zakończenia krótkiej historyjki o osobie płci analogicznej
pełnienie funkcji kierowniczych.
do ich własnej (Anna lub John), która po pierwszej sesji egzaminacyj­
Zjawisko lęku przed sukcesem można wyjaśnić w ramach koncep­
nej znalazła się na pierwszym miejscu w rankingu studentów swojego
cji motywacji osiągnięć. Motywacja pozytywna i negatywna mogą al­
roku (kierunek medyczny bądź techniczny). Horner stwierdziła, że aż
bo się uzupełniać i pchać nas w tym samym kierunku, albo być siłami
65% badanych studentek i tylko 9% studentów dopisywało zakończe­
antagonistycznymi i hamować aktywność. Schematycznie można to
nie, które można określić jako pesymistyczne! Znalazły się wśród nich
przedstawić na osi, której środek, oznaczony jako 0, symbolizuje aktu­
opisy osamotnienia Anny, jej znerwicowania i utraty pozycji społecz­
alną sytuację, lewy kraniec (-1) to negatywny obrót spraw, a prawy
nej. Badane studentki kojarzyły jej osiągnięcia z brakiem kobiecości, dla
(+1) to wynik pozytywny. Gdy tendencje są zgodne, wówczas zarów­
większości z nich Anna była brzydka i agresywna. W niektórych opi­
no pozytywna, jak i negatywna motywacja pcha osobę do punktu +1
sach w kolejnym semestrze celowo obniżała wyniki nauki po to, by jej
(właśnie taką sytuację określiłem mianem „motywacyjna proca"; zob.
chłopak Carl mógł wspiąć się wyżej. Zgodny z tą wizją scenariusz ży­
rycina 2.1). Na przykład student może pilnie uczyć się do egzaminu
cia Anny był następujący: wkrótce rzuca studia, wychodzi za mąż za
zarówno z tego powodu, że chce doświadczyć dumy z uzyskania do­
Carla i wychowuje dzieci. Według Horner tego typu wypowiedzi i wy­
brego stopnia, jak i dlatego, że zależy mu na uniknięciu wstydu zwią­
obrażenia są przejawem lęku przed sukcesem, który przejawia się
zanego z koniecznością poprawiania oceny w indeksie.
w oczekiwaniu, że osiągnięcie sukcesu zaowocuje niekorzystnymi skut­
kami - stanie się porażką.
Pierwotnie uważano, że lęk przed sukcesem jest typowy tylko dla
kobiet, które w konserwatywnym społeczeństwie nie powinny dążyć do
osiągnięć, zwłaszcza w dziedzinach tradycyjnie uznawanych za mę­
skie. W konsekwencji przewidywanie trudności rodzi postawę ambi­
+1
walentną w stosunku do sukcesu, którą można wyrazić w zdaniu:
„Chciałabym, ale się boję". Z przeprowadzonych w następnych latach
badań wynikło jednak, że odnotowane przez Horner różnice między­
płciowe nie są ewidentne. Okazuje się, że zarówno kobiety, jak i męż­
czyźni mogą obawiać się konsekwencji sukcesu w postaci odrzucenia
społecznego, utraty przyjaciół i zainteresowania ze strony innych, przy Rycina 2.1. Zgodny kierunek dążenia do sukcesu i unikania porażek
Ź ró d ło : o p raco w an ie w łasn e.

68 H o rn e r, M . S. (1972). T o w a rd a n u n d e rsta n d in g of ach iev em en t-related conflicts in


69 D oliński, D . (1993). Orientacja defensywna. W a rsz a w a : W y d a w n ictw o In sty tu tu P sy ­
w o m e n . Journal o f Social Issues, 2 8 (2 ), 1 5 7 -1 7 5 .
ch ologii P A N .
90 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 91

Częsta jest jednak sytuacja, w której tendencje dążenia i unikania są kryzysu. Balansuje wokół punktu krytycznego, nie potrafi ani działać,
ze sobą sprzeczne. Kurt Lewin określił taką sytuację jako konflikt dąże­ ani decydować. Jednakże możliwy jest też inny wariant. Dostrzegając
nie - unikanie70. Na przykład człowiek chory może mieć mieszane od­ negatywną wartościowość celu, człowiek może zrezygnować z dążenia
czucia co do planowanej operacji, bezrobotny może czuć opór przed do niego i przyjąć postawę asekurancką. Doliński podaje przykład pra­
znalezieniem zatrudnienia, a pracownik korporacji może się wahać, czy cownika biurowego, który dochodzi do wniosku, że awans jest ryzykow­
rozpocząć pracę na własny rachunek. Każda z wymienionych osób na ną opq'ą. W związku z tym woli się nie wychylać - co prawda jego kariera
swój sposób przeżywa dylemat panny z trwogą myślącej o zamążpój- jest mniej błyskotliwa, ale za to nie ma obaw o utratę posady72.
ściu. Schematycznie można to przedstawić na osi, której lewy kraniec, Lęk przed sukcesem wpływa na pojawienie się konfliktu dążenie -
oznaczony jako 0, będzie oznaczał aktualną sytuację, a prawy - cel dzia­ unikanie. Dzięki niemu atrakcyjny i promowany społecznie cel traci
łania, który jest zarówno pociągający (+1), jak i odpychający (-1). Czło­ swoją magiczną moc przyciągania. Można spekulować, czy nie mamy
wiek przeżywa rozterkę, ponieważ jest napędzany dążeniem do sukcesu tu do czynienia ze specyficzną formą lęku przed porażką, gdy wynik
i hamowany tendencją do unikania porażek (zob. rycina 2.2). działania jest subiektywnie oceniany nie jako sukces, lecz niepowo­
John Dollard i Neal Miller opracowali prawa funkcjonowania w sy­ dzenie. Niezależnie od tego wydaje się, że ta obawa jest jednym z czyn­
tuacji konfliktu dążenie - unikanie71. Zgodnie z nimi w miarę zbliżania ników wpływających na kontestację sukcesu. Na przykład Eugenia
się do celu tendencje negatywne są silniejsze, a w miarę oddalania się Mandal zebrała wypowiedzi od 208 studentów psychologii, pedagogi­
od niego wyraźniejsza jest siła przyciągania. Innymi słowy, z dalszej ki, politologii i wychowania fizycznego i stwierdziła, że pozytywne
perspektywy lepiej widać plusy celu, a z bliska - jego minusy (trawa po skojarzenia z sukcesem podało 48%, a negatywne - 52% osób73. Można
drugiej stronie płotu wydaje się bardziej zielona). Dlatego człowiek, na­ odnieść wrażenie, że środowisko akademickie przynajmniej deklara­
wet przez długi czas, może się znajdować w stanie motywacyjnej huśtawki tywnie reaguje swoistą alergię na słowo „sukces". Lech Szczucki, histo­
i mocno przeżywać dylemat decyzyjny, przejawiając także symptomy ryk filozofii i kultury, jeden z organizatorów omawianej już w poprzed­
nim rozdziale konferencji „Sukces w nauce", informował o krytycznym
stosunku zapraszanych osób do wyboru tematu. Stwierdził, że „wśród
M o ty w acja po zytyw na
niektórych uczestników [...] już samo słowo »sukces« budziło odczu­
Chcę tego cia negatywne. Repulsja ta ma, jak się zdaje, swe główne źródło w do­
minującym dziś na rynku medialnym stereotypie sukcesu mierzonego
+1 / - 1 głównie grubością portfela i liczbą wzmianek w tabloidach"74’. Myślę,
że to trafne wyjaśnienie. Nachalność, z jaką promuje się karierę i oso­
M o ty w acja n e g a ty w n a
by, którym się powiodło, może wzbudzać zażenowanie. Lansowanymi
Nie chcę tego
przez media ikonami sukcesu są często postaci o wątpliwych kwalifi­
kacjach. Dodatkowo pojawiają się zastrzeżenia natury moralnej, doty­
Rycina 2.2. Przeciwstawny kierunek dążenia do sukcesu i unikania pora­ czące źródeł powodzenia wielu majętnych postaci publicznych, które są
żek w konflikcie dążenie - unikanie zamieszane w rozmaite afery gospodarcze czy układy nadużywające
Ź ró d ło : o p ra co w a n ie w łasn e. władzy, koneksji i stanowisk. W przeprowadzonych w 2010 roku przez

72 D oliński, D. (1993). Orientacja defensywna, op. cit.


70 Z o b . P łu żek , Z . (2 0 0 2 ). Psychologia pastoralna. K rak ów : W y d a w n ictw o ITK M . 73 Z ob. M an d al, E. (2003). P u stk a na szczy cie. Charaktery, 4, 1 6 -1 7 .
71 Z o b . H all, C . S., L in d z e y , G . (1990). Teorie osobowości. P rzeł. J. K ow alczew sk a, J. R a­ 74 Szczucki, L. (2006). Sukces i niep ow od zen ie w m ed ycyn ie. W : W . L o h m an ow a (red.),
dzick i. W a rsz a w a : P a ń stw o w e W y d a w n ictw o N au k ow e. Sukces w nauce. K rak ó w - W a rsz a w a : Fu n d acja n a rz e cz N au k i Polskiej, s. 5.
92 P OZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 93

OBOP badaniach na reprezentatywnej próbie 1001 naszych rodaków zejść z przygotowanej przez fachowców ścieżki kariery czy odmówić
spytano o główne źródła sukcesu, jaki w ostatnich kilkunastu latach headhunterowi składającemu atrakcyjną i intratną propozycję pracy.
odnieśli Polacy, zajmując wysokie stanowiska, stając się bogatymi i sław­ Pokonanie kolejnej poprzeczki, awans i swoboda, jaką dają wyższe za­
nymi. Okazało się, że ponad jedna trzecia badanych (36%) za najważ­ robki, wzmacniają przecież przekonanie o własnej doskonałości i wzma­
niejsze uznała znajomości, a co piąta osoba (21%) zasadniczą rolę przy­ gają apetyt na sukces. W przypadku braku alternatywnych sposobów
pisała nieuczciwym sposobom postępowania. Zdaniem 17% badanych funkcjonowania kontestację sukcesu należy traktować raczej jako poz­
o sukcesie zadecydowała własna praca75. Smutne. nawczą strategię dystansowania się od rzeczywistości albo kształto­
Ciekawe wnioski płyną z badań Ewy Grzeszczyk, która pod koniec lat wania wizerunku osoby niezależnej i wolnej od trendów przenikających
dziewięćdziesiątych XX wieku przeprowadziła serię wywiadów na temat tkankę społeczeństwa osiągnięć.
sukcesu z kilkudziesięcioma młodymi mieszkańcami Łodzi i Warszawy76. Ambiwalentny stosunek do sukcesu przejawiany przez osoby
Byli wśród nich zarówno pracownicy firm prywatnych i państwowych, 0 ugruntowanej pozycji materialnej i społecznej to przyczynek do inte­
jak i osoby poszukujące pracy. Z ich wypowiedzi wynika, że amerykań­ resującej dyskusji przy lampce koniaku. Jednak dla ludzi wchodzących
skie wzory sukcesu funkcjonują w Polsce raczej na płaszczyźnie wzorów na rynek pracy jest niemal egzystencjalnym problemem decyzyjnym:
propagowanych, a nie realizowanych. Rozmówcy informują o dystanso­ „Wejść czy zostać?". Z kolei część osób rozczarowanych i zmęczonych
waniu się wobec zachodnich wzorców lansowanych przez media, kor­ wyścigiem szczurów zadaje sobie odwrotne pytanie: „Zostać czy wyjść?".
poracje, organizacje dystrybucji bezpośredniej i literaturę poradnikową. Rozterki godne Szekspirowskiego „Być albo nie być". Niewątpliwie kor­
Niebagatelne znaczenie mają też publikacje przestrzegające przed skutka­ poracje i dynamicznie się rozwijające firmy mają w sobie coś pociąga­
mi toksycznego sukcesu. Wiele młodych osób słusznie obawia się kosz­ jącego, szczególnie dla osób, które nie znalazły do tej pory pomysłu na
tów powodzenia w postaci chronicznego zmęczenia, ciągłego stresu, siebie. Dają markę i prestiż, co kształtuje tożsamość pracownika i wzmac­
pośpiechu, pełnej dyspozycyjności i braku czasu na hobby, spotkania ze nia jego poczucie własnej wartości. Oferują funkcję i stanowisko, pozwa-
znajomymi i rozrywki. Za obawami i deklaracjami młodych Polaków jed­ lają być „kimś". Podsuwają ważne cele do realizacji, a więc wypełniają
nak nie zawsze idą ich czyny. Grzeszczyk stwierdza, że badani „na pozio­ po brzegi świat dążeń. Dają opracowaną przez działy personalne ścież­
mie intelektualnym i etycznym odrzucają propagowane wzory, ale kę kariery, czyli plan życia, o który już nie trzeba się martwić. W koń­
jednocześnie przyjmują pragmatyczną strategię takiego działania, jakie cu wypłacają pieniądze, otwierając drzwi do świata konsumpcji. Taka
w określonych okolicznościach przynosi największe efekty. [...] Zacho­ oferta skusiła niejednego zatwardziałego przeciwnika kultu sukcesu.
wania takie zaś na zewnątrz wyglądają jak realizowanie zachodniego Funkcjonowanie poza środowiskami osiągnięć oznacza, że o wszyst­
wzoru, który, mimo swych wad, jest atrakcyjny, gdyż jest po prostu efek­ kie wymienione sprawy trzeba zatroszczyć się samemu, ryzykując brak
tywny"77. Negatywny, a nawet pogardliwy, stosunek do łatki „człowiek powodzenia, obniżenie poczucia własnej wartości, spadek jakości ży­
sukcesu" wcale nie oznacza, że na taką łatkę nie pracujemy swoim postę­ cia i niestabilną przyszłość. Magnesem jest jednak swoboda działania,
powaniem. Mimo wszystko trudno przecież nieustannie bronić się przed brak procedur, którym trzeba się podporządkowywać, oraz większa
docierającymi z każdej strony „receptami" na skuteczność i doskonałość. dyspozycyjność. Każda opcja przyciąga i każda odpycha, każda coś za­
Trudno odmawiać realizacji celów kwartalnych i rocznych w swoich fir­ biera i coś umożliwia. Zgniły kompromis grozi życiową stagnacją.
mach. W końcu trudno oprzeć się pokusie ujawnienia swojego talentu, W pierwszym przypadku zagrożeniem jest somnambuliczny taniec wo­
kół niecierpiących zwłoki spraw, brak czasu dla siebie i najbliższych,
75 T N S O B O P (2010). Źródła cudzych sukcesów. R ap o rt z og óln op o lsk ich b a d a ń p rz e ­
p ro w a d z o n y c h p rz e z TN S O B O P , sty cz e ń 20 1 0 .
w drugim zaś - martwe morze błahych problemów i rutynowych czyn­
76 G rzeszczy k , E . (2 0 0 3 ). Sukces: amerykańskie wzory..., op. cit. ności. Rozstrzygnięcie dylematu wymaga przesunięcia linii horyzontu
77 Ibidem, s. 28 5 . 1 skierowania uwagi na możliwości i wyzwania drzemiące poza tapetą
94 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 95

przekazów medialnych. Alternatywą, którą warto rozważyć, jest wizja przypominający supermana naszych czasów). Zamiast go wzmacniać
dobrego życia opracowana w ramach psychologii pozytywnej. Mądre, i uszczęśliwiać, pozbawia się go szansy spełniania się w działaniach wy­
a więc wolne od postawy uszczęśliwiania na silę, podejście do tych za­ magających wytrwałości i zaangażowania, czego warunkiem jest na
łożeń może stanowić dobry punkt wyjścia do czynienia swojego życia przykład przezwyciężanie smutku, lęku i gniewu.
sensownym i pełnym niezależnie od tego, czy funkcjonuje się w korpo­ W centrum uwagi psychologii pozytywnej znajduje się badanie czyn­
racji, czy też na antypodach społeczeństwa osiągnięć. ników wpływających na poczucie dobrostanu (ang. well-being), czyli do­
strzeganie korzystnych aspektów położenia człowieka. Dyscyplina ta
oferuje konkretny model szczęśliwego i spełnionego życia. Dobre życie
2.4. Propozycja psychologii pozytywnej to przede wszystkim życie przyjemne, a więc pełne pozytywnych do­
znań zmysłowych i emocjonalnych. Nie jest to jednak wędrowanie przez
Nie staraj się zostać człowiekiem sukcesu, lecz człowiekiem wartościowym. świat społeczny z dolepionym uśmiechem, zgodnie z ideologią keep smil­
Albert Einstein ing, wdrukowywanie pozytywnego myślenia czy wspomaganie dobre­
go samopoczucia środkami optymizującymi. Poczuciu szczęścia sprzyja
Jednym z głównych impulsów rozwoju psychologii pozytywnej by­ smakowanie życia i doświadczanie go wszystkimi zmysłami. Warto­
ła refleksja nad kondycją współczesnego społeczeństwa amerykańskie­ ściowym źródłem przyjemności jest więc dostrzeganie piękna w drob­
go. Martin E. P. Seligman zwrócił uwagę na drążącą je epidemię nych i zwyczajnych sprawach, otaczanie się przyjemnymi bodźcami,
depresji78. Według badacza jej główną przyczyną jest dysproporcja mię­ mieszkanie w geograficznie pięknym środowisku i czerpanie przyjem­
dzy kształtowaniem silnego poczucia własnej wartości, poczucia, że jest ności z kontaktu z muzyką czy sztukami wizualnymi. W tradycji filo­
się „kimś", a duchowym wyposażeniem, które wciąż się kurczy i nie zoficznej tego typu pojmowanie dobrego życia określa się jako hedonizm.
gwarantuje wsparcia w niepomyślnych sytuacjach. Jak sam mówi: „Dla­ Psychologia pozytywna, jak żadna inna dyscyplina wiedzy, pod­
czego nasi dziadkowie nie ulegali depresji w tym samym stopniu co my, kreśla rolę autentycznej radości i szczerego uśmiechu. Zgromadzone
kiedy ich działania były udaremniane? Co chroniło ich przed depresją, do tej pory wyniki badań jednoznacznie wskazują, że pozytywne emo­
gdy odrzucały ich osoby, które kochali, i kiedy nie otrzymywali uprag­ cje dostarczają nam bezcennych korzyści80. Wymienię najważniejsze:
nionej pracy? Mieli oni wielkie pocieszenia. Mieli swój stosunek do Bo­ wzrost subiektywnego dobrostanu, większa otwartość i elastyczność,
ga. Mieli wiarę w naród, patriotyzm. Mieli wiarę w społeczność i mieli łatwiejsze przyjmowanie perspektywy innych ludzi, pobudzanie za­
duże, wielopokoleniowe rodziny. To było duchowe wyposażenie na­ chowań prospołecznych, działania prozdrowotne i opóźnianie procesu
szych rodziców i dziadków, w którym szukali ukojenia, kiedy ponieśli starzenia się. Ważnym źródłem radości mogą - a nawet powinny - być
porażkę"79. Psycholog podkreśla znaczenie trudnych doświadczeń życio­ osiągnięcia. Każdy sukces to przecież potencjalny zastrzyk energii ży­
wych, które sprawdzają naszą tężyznę psychoduchową i są swoistym pa­ ciowej, entuzjazmu i poczucia siły psychicznej. Odczuwanie szczęścia
pierkiem lakmusowym, bezlitośnie obnażającym zaniedbania w tej sferze. jest jednak mniejsze, gdy uganiając się za kolejnymi przyjemnościami,
Jednak jego zdaniem problemem współczesnego człowieka jest też ży­ wpadniemy w tak zwany hedonistyczny kołowrót81. Seligman, w wy­
cie chwilą bieżącą, dążenie do przyjemności, zbyt duże zainteresowanie wiadzie udzielonym Charakterom, następująco wyjaśnił ten mechanizm:
poczuciem własnej wartości i zamknięcie na emocje negatywne (opis
80 P o r. T rzeb ińsk a, E . (2008). Psychologia pozytywna. W a rsz a w a : W y d a w n ictw a A k ad e­
78 S eligm an, M . E. P. (2 0 0 4 ). P sy ch o lo g ia p o z y ty w n a . P rzel. J. R adzick i. W : J. C zap iń ­ m ickie i P rofesjon alne.
ski (red.), Psychologia pozytywna. Nauka o szczęściu, zdrowiu, sile i cnotach człowieka (s. 1 8 -3 2 ). 81 B rick m an , P ., C am p b ell, D. (1971). H ed on ic relativ ism an d p lan n in g the g o o d soci­
P rz e l. J. K o w alczew sk a i in. W a rsz a w a : W y d a w n ictw o N au k o w e P W N . ety . W : M . A p p ley (red .), Adaptation-level theory: A symposium (s. 2 8 7 -3 0 5 ). N e w Y ork:
79 Ibidem, s. 24. A cad em ic P ress.
96 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 97

„Gromadzimy coraz więcej, coraz bardziej zabiegamy o przyjemności. wykonalnych, oraz wówczas, gdy możliwa jest natychmiastowa infor-
Ale im więcej [...] posiadamy i im więcej odnosimy sukcesów, tym wię­ maqa zwrotna co do wyniku, a więc gdy od razu wiadomo, czy odnieś­
cej oczekujemy. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Przyzwyczajamy się do liśmy sukces czy ponieśliśmy porażkę. Kiedy nasze umiejętności nie
tego, co mamy, i nie uszczęśliwia nas już to, o co tak zabiegaliśmy i na dorównują trudności zadania, przeżywamy lęk, z kolei gdy cel jest zbyt
co tak ciężko pracowaliśmy. Teraz chcemy więcej, potrzebujemy czegoś łatwy, przepływ ustępuje nudzie i relaksacji.
lepszego. Ale za jakiś czas znów się przyzwyczaimy i nasze oczekiwa­ Aktywne funkcjonowanie w społeczeństwie osiągnięć jest oceanem
nia wzrosną"82. Osoba wpadająca w hedonistyczny kołowrót szybko możliwości doświadczania stanu przepływu. Nie znam firmy, w której
przyzwyczaja się do kolejnych przyjemności, które spostrzega jako krót­ cele produkcyjne i sprzedażowe na kolejny rok byłyby niższe niż w po­
kotrwałe błyski szczęścia. Radość gaśnie szybko, pozostawiając ciem­ przednim. Właścicieli i akcjonariuszy interesuje tylko progres i bycie
ność, która znów domaga się rozświetlenia, podobnie jak w przypadku liderem na rynku. Osiągnięcia w tej sferze są ważne, ponieważ gwa­
uzależnień od używek. Ta sama ilość alkoholu czy narkotyków z cza­ rantują poczucie bezpieczeństwa i możliwość zaspokajania wielu po­
sem daje mniejsze poczucie satysfakcji, dlatego dawki stają się większe trzeb. Są też wymagające, ponieważ w warunkach silnej konkurencji
i większe, bez końca. trudno jest dopchać się do ostatecznego odbiorcy, zwrócić na siebie
Przyjemne życie jest tylko jedną z trzech dróg do dobrego życia. uwagę, perswazyjnie uzasadnić cenę i zbudować trwałą relację gwa­
Kolejną jest życie zaangażowane. Poczucie zaangażowania jest opisy­ rantującą lojalność. Dodatkowym czynnikiem utrudniającym osiąganie
wane również jako doświadczenie optymalne, stan przepływu lub po celów jest obecny, zróżnicowany ze względu na dynamikę, kryzys eko­
angielsku flow S3. Mihalyi Csiksztentmihalyi dowiódł, że największe po­ nomiczny związany z brakiem stabilności notowań giełdowych i kur­
czucie przepływu osiągamy wtedy, gdy czynność, którą wykonujemy, sów walut. Takie uwarunkowania biznesu są sporym wyzwaniem dla
oceniamy jako wymagającą i ważną, a my sami, aby się z nią uporać, umiejętności pracowników. Jeśli ci sprostają zadaniom, to wtedy po­
musimy się wspiąć na wyżyny własnych możliwości. Innymi słowy: czucie zaangażowania stanie się dominujące. Jednak będąc całkowicie
doświadczenie optymalne towarzyszy działaniom, w których nasze skoncentrowanym na wykonywanej czynności, traci się dystans wobec
zdolności odpowiadają podjętym wyzwaniom. Na marginesie zauważ­ niej. Łatwo można wpaść w pułapkę załatwiania bieżących spraw,
my, że wspomniany amerykański psycholog węgierskiego pochodze­ a więc wydatkowania energii na cele krótkoterminowe, które są war­
nia dowiódł również, iż nie trzeba mieć łatwo brzmiącego i chwytliwego tościowe tu i teraz, najczęściej zaś są ważne głównie z tego powodu, że
są pilne. Bieżących spraw jednak nie ubywa i zajmowanie się nimi przy­
nazwiska, by zrobić światową karierę. Stan przepływu charakteryzuje
pomina odgarnianie wciąż padającego śniegu albo daje znany ż aneg­
się silnym zaangażowaniem, które jest tak głębokie, że znikają codzien­
doty obraz pracownika budowy biegającego z pustymi taczkami, który
ne troski, zmianie ulega też poczucie czasu - nie myślimy o przeszło­
na pytanie, dlaczego to robi, odpowiada krótko: „Jestem tak zajęty, że
ści i przyszłości. Jest tylko tu i teraz, a my koncentrujemy się na działaniu
nawet nie mam czasu załadować".
ze względu na nie samo. Stapiamy się z nim jak tancerz z muzyką czy
Samo dążenie i osiąganie celów nie gwarantuje szczęścia. Ważna
jazzman z brzmieniem swojego instrumentu w trakcie ekspresyjnej im­
jest organizacja aspiracji i celów84. Satysfakcja jest większa wtedy, gdy
prowizacji. Przepływ jest wspaniałym doznaniem, ale pojawia się wy­
dążenia są przemyślane, zorganizowane i spójne. Jeśli cele zawodowe
łącznie w przypadku celów, które są jasne, zadań wymagających, lecz
budzą w nas wątpliwości oraz stoją w sprzeczności z celami pozaza-
wodowymi, poczucie szczęścia się zmniejsza. Poza tym z badań nad
82 Seligm an, M . E. P ., K rzem ionk a, D., C h rzan o w sk a, A . (2010). K ow ale w łasn ego szczę­
ścia. Charaktery, 7 (162), s. 60.
83 N p . C sik szten tm ih alyi, M . (2 0 0 5 ). Przepływ. Psychologia optymalnego doświadczenia. 84 P o r. C a rr, A . (2009). Psychologia pozytywna. Nauka o szczęściu i ludzkich siłach. Przel.
P rzel. M . W ajd a-K acm ajor. T aszó w : M o d e ra to r. Z . A . K rólicki. P o zn ań : Z ysk i S-ka.
98 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI
PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 99
uwarunkowaniami szczęścia wynika, że istotną rolę w jego osiągnięciu ale jasne jest, że takie wyróżnienie nie było celem, lecz ubocznym efek­
odgrywają czynniki niemające związku z pracą zawodową85. Satysfak­ tem działalności papieża.
cję z życia zwiększają: udane małżeństwo, dobre relacje z rodziną, przy­ Wypełnianie swojego życia sensem jest wyrazem alternatywnej wo­
jaciele, na których można polegać, oraz znajomi, z którymi można bec hedonizmu orientacji życiowej, jaką jest eudajmonizm. Zgodnie
współpracować. Pieniądze, które tak często są wymówką i usprawied­ z nim receptą na dobre życie jest osiągnięcie tego, co rzeczywiście war­
liwieniem pełnego zaangażowania w realizację celów, dają szczęście tyl­ te jest starań, bez względu na odczuwane po drodze cierpienia i zawo­
ko tym, którzy ich nie mają. Po przekroczeniu pewnego pułapu nasycenia dy życiowe. Poszukiwanie sensu rzadko jest drogą usłaną różami.
dobrami zwiększanie dochodu nie koreluje ze wzrostem poczucia dobro­ Najczęściej wiąże się z wyrzeczeniami, pokonywaniem własnych słabo­
stanu86. Od aktywności ukierunkowanej na podtrzymywanie za wszel­ ści, a nawet z deprywacją potrzeb. Nie oznacza to jednak, że sensow­
ką cenę oznak młodości i zgrabnej figury ważniejsze są zdrowie fizyczne, ne życie wyklucza życie przyjemne i zaangażowane. Janusz Czapiński
regularne ćwiczenia i odpoczynek. Wzrost satysfakcji z życia można tak­ podaje wyniki badań sugerujące, iż każdy z nas może stosować różne,
że poczuć, dołączając do różnych grup sportowych, pracując charyta­ choć skorelowane ze sobą, miary jakości własnego życia i na przykład
tywnie czy realizując swoje hobby87. łączyć hedonizm (uczucie satysfakcji) z eudajmonizmem (poczucie sen­
Oprócz życia przyjemnego i zaangażowanego psychologia pozy­ sowności)88. Można też przypuszczać, że każda ze wskazywanych dróg
tywna dodaje jeszcze jedną drogę prowadzącą do dobrostanu, a miano­ może dominować na innym etapie życia. Na przykład według Viktora E.
wicie życie pełne sensu. Łatwo się pisze, a trudniej wykonać. Chodzi Frankla motorem dążenia do poczucia sensu jest tak zwana wola sen­
0 wybieranie takich celów, które pozwalają realizować istotne wartości. su . Siłę tę przeciwstawia on woli przyjemności postulowanej przez
Nie zawsze jest to możliwe w aktualnym miejscu pracy, ale nawet jeśli Zygmunta Freuda oraz woli mocy opisywanej przez Alfreda Adlera.
warunki są sprzyjające, wiele osób niestety pozostaje na poziomie przy­ Zdaniem Frankla o właściwym rozwoju możemy mówić wtedy, gdy
jemności zmysłowych i wpada w hedonistyczny kołowrót. Funkcjonu­ zmianie jakiegoś etapu rozwojowego towarzyszy również zmiana po­
jąc w ten sposób, można odczuwać chwilowe zadowolenie, ale trudniej ziomu. Wola przyjemności jest typowa dla umysłu dziecka, które wo­
mieć poczucie rzeczywistego szczęścia. Życie nabiera głębszego sensu li „cukierek dzisiaj, niż kilogram jutro". Wola mocy jest z kolei siłą
1 staje się znaczące dopiero wtedy, gdy udaje nam się wyjść poza ego­ napędową aktywności człowieka dążącego do znalezienia i ugrunto­
centryzm, zaangażować w jakieś działania na rzecz innych ludzi i reali­ wania swojej pozycji w społeczeństwie. Natomiast wola sensu najczę­
zować takie wartości jak prawda, dobro czy piękno. Każdy z nas może ściej pojawia się później. Tłumienie jej i pozostawanie tylko na poziomie
poświęcić się jakiejś misji, zaopiekować się kimś lub tworzyć. Działania dążenia do przyjemności i mocy jest ryzykowne. Może się skończyć
te wcale nie muszą być spektakularne, wręcz przeciwnie - odkrywaniu poczuciem wewnętrznej pustki, nerwicą noogenną (nerwicą braku sen­
sensu sprzyja pewien rodzaj intymnej relacji, która kształtuje się mię­ su życia), a nawet samobójstwem. Wątek ten rozwinę w ostatnim roz­
dzy nami a obiektem naszego zainteresowania. Społeczny prestiż i na­ dziale niniejszej książki.
grody są efektem ubocznym takich działań. Można nawet, tak jak Jan Psychologia pozytywna jest ukierunkowana na poszukiwanie moc­
Paweł II, zostać ogłoszonym człowiekiem roku przez tygodnik Time, nych stron człowieka, które pomogą mu osiągnąć poczucie szczęścia i bę­
dą profilaktycznie chronić go przed zaburzeniami psychicznymi. Są to
85 Z ob. C zapiński, J. (2004a). C z y szczęście p op łaca? D obrostan p sych iczn y jako p rzy czy ­
n a p o m y śln ości życiow ej. W : J. C zapiński (red.), Psychologia pozytywna... (s. 2 3 5 -2 5 4 ) op. cit.
88 C zapiński, J . (2004c). Spotkanie dw óch tradycji: hedonizm u i eudajm onizm u. W : J. C za­
American
86 Z o b . M y e rs, D . G. (2 0 0 0 ). T he fu n d s, frien d s, a n d faith of h a p p y p e o p le .
piński (red .), Psychologia pozytywna..., op. cit. (s. 1 3 -1 7 ).
Psychologist, 55, 5 6 -6 7 . 89 Fran k i, V . E . (2010). Wola sensu: założenia i zastosowanie logoterapii. Przeł. A . W oln ic-
87 P o r. C a rr, A . (2 0 0 9 ). Psychologia pozytywna..., op. cit. ka. W a rsz a w a : C z a rn a O w ca.
100 PO ZY TY WN A P SY C H OLO GIA PORAŻKI PORAŻKA W SP O ŁE CZ EŃ ST W IE OSIĄG NIĘĆ 101

jednak zupełnie inne właściwości niż te, które wymieniłem, charaktery­ Wymienione cnoty i siły psychiczne kształtują się pod wpływem
zując współczesnego nadczłowieka. Miejsce wspomaganej przez chirur­ doświadczenia, w procesie wychowania, a także samorozwoju. Można
gów plastycznych i rozmaitych guru orientacji na sukces, permanentnej je ćwiczyć i doskonalić - oczywiście także w wyniku doznawanych nie­
radości, młodości i skuteczności zajmują uniwersalne cnoty i siły psy­ powodzeń. Trudne wydarzenia życiowe, mimo że dla wielu osób są
chiczne. Cnoty składają się na nasz charakter. Są trwałymi mechani­ wystarczającym powodem do bycia nieszczęśliwym, mogą stanowić
zmami psychicznymi, umożliwiającymi takie myślenie i zachowywanie również ważny czynnik rozwojowy, impuls do doskonalenia się - po
się, które są korzystne dla nas samych i społeczeństwa90. Z każdej z cnót to, by w przyszłości popełniać mniej błędów i doznawać mniejszej licz­
wynikają siły psychiczne, które są zdolnością do skutecznego radzenia by porażek, a także po to, by zastanowić się nad biegiem swojego ży­
sobie w trudnych sytuacjach. Przytoczę teraz opracowany przez Peter- cia i wprowadzić takie zmiany do struktury dążeń, które sprawią, że
sona i Seligmana katalog sześciu cnót kardynalnych i dwudziestu czte­ pomimo chwilowego nieszczęścia życie stanie się przyjemniejsze, zaan­
rech sił psychicznych. gażowane i przepełnione sensem. Gra jest warta świeczki. Może nie
■ Mądrość i wiedza - na te cnoty składają się: twórczość, ciekawość gwarantuje bycia VIP-em i celebrytą (choć tego nie wyklucza), ale daje
świata, otwartość umysłu, zamiłowanie do zdobywania wiedzy poczucie lepszej egzystencji. Z badań wynika, że ludzie szczęśliwi
i perspektywa, czyli zdolność przyjmowania różnych punktów wi­ cieszą się lepszym zdrowiem i spostrzegają zdarzenia (także negatyw­
dzenia i dawania rad. ne) oraz okoliczności życiowe w pozytywny sposób92. Są zadowoleni
■ Odwaga - jej filarami są: autentyczność wyrażająca się w otwar­ z dokonanych przez siebie wyborów i wykazują mniejszą wrażliwość
tym i uczciwym prezentowaniu siebie, a także entuzjazm, wytrwa­ na porównania społeczne. Potrafią cieszyć się sukcesami innych osób,
łość i dzielność przejawiająca się w gotowości do poświęceń dla nawet jeśli na ich tle sami wypadają gorzej, a także lepiej sobie radzą
obrony istotnych wartości (dzielność moralna) i w odporności na tru­ ze stresem i trudnościami. Miła perspektywa, prawda?
dy i ból (dzielność fizyczna).
■ Humanitaryzm - przejawia się w: miłości, inteligencji społecznej
i emocjonalnej oraz w dobroci, czyli wyświadczaniu przysług i do­ 2.5. Podsumowanie
brych uczynków innym ludziom.
■ Sprawiedliwość - bazuje na: bezstronności, zdolnościach przywód­ Znaczenie, jakie przypisujemy porażkom, jest w dużej mierze zdetermi­
czych i zdolnościach do współpracy, a więc bycia zaangażowanym nowane przez społeczno-kulturowy wymiar naszego życia. W społeczeń­
i pełnoprawnym członkiem grupy. stwie osiągnięć wymaga się od nas sprostania wysokim wymaganiom,
■ Umiar - wyraża się w: skromności, rozwadze, samokontroli oraz osiągania ambitnych celów, wygrywania w rywalizaq'i i kolekcjonowa­
wielkoduszności związanej z umiejętnością przebaczania tym, któ­ nia sukcesów. Porażka jest czymś wstydliwym i zagrażającym życiowe­
rzy zrobili coś złego. mu dobrostanowi. Wyidealizowany wzorzec osobowy społeczeństwa
■ Transcendencja - składają się na nią takie przymioty, jak: docenia­ osiągnięć można określić mianem „współczesny nadczłowiek". Dążenie
nie piękna i doskonałości, nadzieja, wdzięczność, humor oraz reli­ do niego zakłada ciągłe nastawienie na sukces wspierane silną motywa­
gijność/duchowość, czyli posiadanie spójnego systemu przekonań cją osiągnięć, podtrzymywanie ciała w dobrej kondycji, permanentny
na temat wyższych celów i sensu życia91.
M . E . P ., Steen, T., P ark , N ., P eterso n , C . (2005). Po sitiv e p sy ch o lo g y p rog ress: E m p irical
Psychologia pozytywna..., op. cit.
90 T rzeb iń sk a, E . (2 0 0 8 ). valid atio n of in terven tion s. American Psychologist, 60(5), 4 1 0 -4 2 1 .
91 P e te rso n , C ., S eligm an, M . E . P . (2 0 0 4 ). Character strengths and virtues: A handbook 92 P o r. L y u b om irsk y , S., K ing, L . A ., D iener, E . (2005). T he b enefits of frequent positive
and classification. W a sh in g to n : A m e rica n P sy ch o lo g ical A sso ciatio n ; zob . też S eligm an, affect. Psychological Bulletin, 131, 8 0 3 -8 5 5 .
102 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI

uśmiech, sprawność i skuteczność działania (oparte m.in. na doskonale­


R O Z D Z IA Ł 3
niu technik wywierania wpływu), szybkość reagowania i wielozadanio-
wość. Stosowny klimat stymulujący rozwój tych dyspozycji kształtują
obecne w popkulturze kult młodości, kultura afirmacji i natychmiastowo­
ści, a także paradygmat przemocy. Osiągnięcie ideału współczesnego su­
permana jest niemożliwe, dlatego za oświetloną blaskiem sukcesu oso­ Trudna akceptacja
bą pędzącą ku zwycięstwom ciągnie się zazwyczaj długi cień problemów
zdrowotnych, manipulacji, sztucznej radości, ukrywania błędów czy
oznak upływu czasu. Oddziaływania wychowawcze prowadzone w du­
porażki
chu ideologii sukcesu mogą skutkować kształtowaniem lęku przed po­
rażką oraz perfekcjonizmu. Istotną rolę pełni sposób formułowania celów
przez opiekunów dzieci i wzorzec reakcji w przypadku niepowodzenia.
Trudne do osiągnięcia standardy oraz wysokie koszty osiągania sukcesu
prowadzą do formowania ambiwalentnej postawy wobec osiągnięć i nie­ Wszyscy jesteśmy mądrzy ucząc innych, a sami własnych
łatwego do rozstrzygnięcia dylematu związanego z wyborem stylu życia. błędów nie widzimy.
Źródłem korzystnych zmian może być rozwijany w ramach psychologii Eurypides
pozytywnej model dobrego życia, wskazujący trzy drogi: dostrzeganie co­
dziennych przyjemności, działanie pełne zaangażowania oraz dążenie Przyznanie się do pomyłki i wykorzystanie jej to chlubny,
do wartościowych celów. Właściwym krokiem w tym kierunku jest ksz­ graniczący z genialnością wyczyn.
tałtowanie cnót kardynalnych i wspierających je sił psychicznych. Czyn­ Jose Antonio Marina
nikiem prorozwojowym mogą być również sytuacje trudne, w tym nie­
powodzenia. Mimo że ich doświadczanie nie mieści się w koncepcji
współczesnego nadczłowieka, to jednak mogą one stanowić źródło siły
wewnętrznej, nadając zupełnie inne znaczenie pojęciu „życiowy sukces".
„Stop! To jest porażka!" - oto pierwszy krok na drodze do przejęcia
kontroli nad niepomyślną sytuacją i uczynienia z niej jakiegoś pożytku.
W zależności od sytuacji sygnał ten może oznaczać: „Przestań konty­
nuować aktywność, która nie daje oczekiwanego rezultatu" albo: „Zo­
staw inne sprawy i skup się na doznanej porażce". Jednak w każdym
przypadku zakłada on przyjęcie do świadomości faktu, że wynik pod­
jętego działania nie spełnia oczekiwań. Chłodno kalkulując, łatwo doj­
dziemy do wniosku, że akceptacja porażki jest dla nas korzystna. Dzięki
temu możemy szybko podjąć „akcję ratunkową" i minimalizować ne­
gatywne następstwa niepowodzenia, zmienić kierunek działania lub
sięgnąć po dodatkowe zasoby. Identyfikacja błędu przypomina wczesne
wykrycie choroby, dostrzeżenie pęknięcia w tamie czy detekcję szkodli­
wego promieniowania. Choć ignorowanie tego typu sygnałów jest
104 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRU DNA AKCEPTACJA PORAŻKI 105

niebezpieczne, to jednak przyjmowanie ich do wiadomości nie jest nor­ 3.1. Porażka? Przecież nic takiego się nie wydarzyło
mą. Racjonalny osąd to jedno, a przyznanie się do porażki to zupełnie
coś innego. Nikt przecież nie chce doświadczać bolesnych emocji, tracić Kto cierpi, ma pamięć.'
pewności siebie, wystawiać na próbę relacji społecznych czy utrudniać Cyceron
przebiegu własnej kariery zawodowej. Z tego względu podejmujemy
rozmaite działania, które mają zabezpieczyć nas przed takimi konse­ Słyszałem kiedyś anegdotę, którą Adam Michnik opowiadał o Lesz­
kwencjami. Narzucającą się strategią jest eliminacja życiowego szkodni­ ku Moczulskim, historyku, wieloletnim przywódcy Konfederaci Polski
ka, a więc usunięcie porażki z życia dzięki bezbłędnemu działaniu. Niepodległej. Podobno na początku lat siedemdziesiątych poprzedniego
Rozważanie tej opcji jest oczywiście przejawem myślenia życzeniowe­ stulecia Moczulski poprosił Michnika, by ten przeczytał jego książkę trak­
go. Możliwe są za to inne działania profilaktyczne. Można je uznać za tującą o kampanii wrześniowej. Opinia recenzenta o tekście była bardzo
przejaw tak zwanej orientacji defensywnej, stanu opartego na iluzjach, pozytywna, ale oddając go autorowi, miał stwierdzić: „Wszystko w po­
który wyraża się w takim kreowaniu rzeczywistości, by nie zmieniła się rządku, zapomniałeś tylko napisać, żeśmy tę kampanię przegrali". Prze­
na gorszą1. Na przykład mogę przyjąć założenie, że co prawda jestem oso­ oczyć taki fakt w książce historycznej?! Wydaje się niemożliwe, a jednak...
bą kompetentną, ale niestety funkcjonuję w świecie, który jest nieprze­ Połóżmy opisany przypadek na kozetkę psychoanalityczną, a zaraz
widywalny i niesprawiedliwy. Dlatego niepowodzenia, jeśli się pojawią, znajdziemy możliwe wyjaśnienie. Zgodnie z założeniem przyjętym
wynikają nie tyle z mojej nieudolności, ile z tego, że nie mam, bo mieć przez Zygmunta Freuda zdarzenia sprzeczne z naszymi pragnieniami,
nie mogę, dostatecznego wpływu na bieg wypadków. Gdy system ochro­ oczekiwaniami, ideałami i zagrażające dobremu mniemaniu o sobie są
ny Ja skanduje: „Nic się nie stało! Człowieku, nic się nie stało!", o akcep­ spychane do podświadomości2. Tak działa mechanizm obronny repre­
tacji porażki w ogóle nie może być mowy, nie wspominając już
sji albo wyparcia, kluczowy dla wyjaśnienia tajemniczych źródeł ner­
o wyciąganiu z niej wniosków i uczeniu się na błędach.
wicy. Zepchnięta do podświadomości treść budzącego niepokój zda­
W niniejszym rozdziale przedstawię cztery grupy działań oferujących
rzenia zalega tam niczym wrak zatopionego tankowca na dnie oceanu.
nam iluzję bycia człowiekiem wolnym od porażek. Można je określić ja­
Po pewnym czasie emocja związana z tym zdarzeniem, na przykład
ko strategie defensywne. Najpierw omówię praktyki powodujące wyma­
lęk, uwalnia się i przenika do świadomości. Trzymając się maryni­
zanie porażki z obrazu rzeczywistości w pamięci. Scharakteryzuję
stycznej analogii, można powiedzieć, że lęk jest jak ropa, która przedo­
również tendencję do unikania konfrontacji z porażką poprzez przyję­
staje się z okrętu na powierzchnię i zatruwa naturalne środowisko. Gdy
cie założenia, że nasze działanie jeszcze się nie zakończyło, a więc stwier­
psychoanalitycy kładą pacjentów na kozetkach i proszą ich o snucie
dzenie błędu wyniku jest przedwczesne. Następnie skupię się na
rozmaitych opowieści, szukają „złotej drogi" do podświadomości, wie­
strategiach depreqonujących znaczenie porażki w naszym życiu, na koń­
rząc, że jeśli uda im się wydobyć wyparte zdarzenie, wówczas niepo­
cu zaś podam najczęściej spotykane sposoby wyjaśniania przyczyn nie­
żądana emocja zniknie. W tym miejscu kończy się podobieństwo do
powodzenia, które sprawiają, że nie czujemy się za nie odpowiedzialni.
katastrofy morskiej, bo wydobycie wraku tankowca, głównego spraw­
Świadomość tych technik to jednak zbyt mało, aby przyjąć wobec pora­
cy nieszczęścia, nie eliminuje błędu. A może jednak analogia jest traf­
żek bardziej otwartą postawę. Dlatego na końcu rozdziału wskazuję spo­
na? Zostawmy ten problem psychoanalitykom.
soby postępowania, które sprzyjają akceptacji niepowodzeń. Wskażę
Przyjmując istnienie mechanizmu wyparcia, przestajemy się dzi­
przy tym cnoty i siły psychiczne, które możemy dzięki temu kształtować.
wić, że historyk oraz zadeklarowany patriota pomija tak ważny fakt

1 D oliński, D . (1 993). Orientacja defensywna. W a rsz a w a : W y d a w n ictw o In sty tu tu P sy ­


2 P o r. Płużek , Z . (2002). Psychologia pastoralna. K rak ów : W y d a w n ictw o ITKM .
ch ologii P A N .
106 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI TRUDN A AKCEPTACJA PORAŻKI 107

historyczny, jak klęska w walce z najeźdźcą. Niewątpliwie akceptację Tematy wzbudzające obawy są eliminowane z konwersacji. Takie oso­
porażki utrudnia również bohaterski i pełen heroizmu styl walki pols­ by charakteryzuje coś, co można określić jako porażkowypomość - są po­
kich żołnierzy. Mimo że zakończyli batalię na tarczy, to jednak odnieśli kryte jakby niewidzialną warstwą psychicznego teflonu.
sukces w innym wymiarze, dając dowód swej waleczności i patriotyzmu. Zaprzeczanie powoduje, że obraz rzeczywistości jest malowany far­
Takim osobom zaś, zgodnie z dewizą Gloria victis, należy się najwyż­ bami propagandy sukcesu. Był to zabieg typowy dla czasów propa­
sze uznanie. Tak właśnie myślimy o obrońcach Westerplatte, bohaterach gandy socjalistycznej. W okresie PRL-u doskonale scharakteryzował go
spod Wizny czy o uczestnikach powstania warszawskiego. Wobec ich Wojciech Młynarski w jednej ze swoich piosenek: „Wujek Ziutek, ale
bezprzykładnej odwagi i poświęcenia fakt klęski schodzi na drugi plan, smutek, choć kawał mężczyzny / Świat pożegnał przy pomocy sznur­
choć nic nie zmieni bezlitosnej prawdy, że są to bitwy, które przegrali­ ka od bielizny. / - Co z Ziuteczkiem? - glos babuni dźwięczy na przy-
śmy mimo bohaterskiej postawy i poświęcenia. górku. / - Jak mu idzie? - Idzie, babciu, idzie jak po sznurku. / Lecz
Wyparcie jest mechanizmem obronnym, który jest również badany dokładniej informować babci nikt nie spieszy, / Po co babcię dener­
przez psychologów zorientowanych poznawczo3. Zauważono, że gdy wować, niech się babcia cieszy"4. Malowanie trawy na zielono było ty­
osobom skłonnym do represji pokazuje się filmy z drastycznymi scena­ powe nie tylko dla permanentnie tryumfującego socjalizmu. Podobne
mi, chętniej odwracają wzrok, jeśli zaś tego nie czynią, mają więcej trud­ praktyki stosowała podobno rodzina Henry'ego Forda, która pragnąc
ności z przypomnieniem sobie negatywnych treści. Stosując wyparcie, zmniejszyć liczbę jego zmartwień, pod koniec jego życia preparowała
specjalne gazety, zawierające tylko pozytywne informacje. Zauważy­
człowiek „zapomina" o trudnych zdarzeniach, tak jak każdemu z nas
łem, że w sytuacji przypominającej podeszłe lata Forda znajduje się
zdarza się „zapomnieć" o konieczności oddania pożyczonych pieniędzy,
wielu właścicieli firm. Ze zrozumiałych powodów osoby te są emocjo­
napisania nudnego raportu, czy też o spotkaniu z szefem w celu odby­
nalnie związane z funkcjonowaniem swojej instytucji. Zdarza się, że
cia trudnej rozmowy.
niektóre z nich bardzo negatywnie reagują na informacje sprzeczne ze
Represja powoduje, że porażka zostaje „zamieciona pod dywan".
swoimi oczekiwaniami, traktując je w wielu przypadkach jako przejaw
Pokrewną strategią jest mechanizm obronny zaprzeczania. W tym przy­
krytykanctwa i złej woli. W konsekwencji zaufane grono lojalnych pra­
padku jednak niepowodzenie zostaje usunięte z naszego pola widzenia, wy­
cowników selektywnie dobiera informacje na temat funkcjonowania
tarte z obrazu rzeczywistości, a upieranie się przy nim przypomina
firmy, zatajając ważne i drażliwe fakty5. W konsekwencji menadżer,
wiarę w krasnoludki (w tym miejscu puszczam oko do mieszkańców
koncentrując się na podtrzymaniu dobrego mniemania na swój temat,
Wrocławia). Skoro porażki nie ma, to nie trzeba podejmować żadnych
traci kontrolę nad biznesem, co wcześniej czy później odbija się nega­
działań zaradczych. U osoby stosującej zaprzeczanie wszystko zawsze tywnie na kondycji stworzonej przez niego organizacji.
jest w najlepszym porządku. Zjawisko budzące grozę jest „odcięte" jak Mechanizm zaprzeczania leży u podłoża wielu patologii i drama­
u strusia, który włożył głowę w piasek. Nie widnieje w obrazie rzeczy­ tów osobistych. Jest typowy dla osób uzależnionych. Nie dość, że ży­
wistości, ale oczywiście realnie nie znika. Zdolność do takiego radzenia cie z nimi jest trudnym do opisania koszmarem, to dodatkową kulą
sobie z negatywnymi aspektami życia to idealne wyposażenie człowie­ u nogi jest charakterystyczne dla nich niedostrzeganie potrzeby doko­
ka kultury afirmacji, permanentnej radości i lekkości bytu. Na zadane mu nania jakichkolwiek zmian. Na przykład alkoholicy tworzą złudną po­
pytanie: „Co słychać?" zawsze usłyszymy odpowiedź: „Wszystko w po­ zytywną wizję życia podporządkowanego pragnieniu picia. „Nałogowa
rządku" i... zgodnie z jego obrazem świata rzeczywiście tak będzie.
4 Z piosenki Po co babcię denerwować?
3 Z ob. K olańczyk, A . (2010). Tendenq'e ob ronne jako m o d erato r sam o ocen y. W : A . K o- 5 Szersze om ów ienie tego p rob lem u w kontekście b izn esow y m zob. w : Fo rtu n a, P ., To-
lań czyk, B. W ojciszke (red .), Motywacje umysłu (s. 1 4 5 -1 6 1 ). Sopot: Sm ak Słow a. rój, M . (2009). Jak być lepszym szefem? Inspiracje psychologiczne. W a rsz a w a : Difin.
108 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRUDN A AKCEPTACJA PORAŻKI 109

logika" myślenia podsuwa im korzystne wnioski: „To nie ja", „To było do wpływu reklam i internetu9. Studenci uważali, że to raczej inni, a nie
nie tak", „Tym razem na pewno się uda", „Od jutra będzie zupełnie oni sami, są bardziej narażeni na niekorzystny wpływ internetu na zdro­
inaczej"6. Oczywiście to tylko chwilowy środek uśmierzający ból, a na wie, wykonywanie codziennych obowiązków i pogorszenie relacji z ro­
dłuższą metę - droga donikąd. Wyjście z nałogu wymaga w pierwszym dziną i przyjaciółmi. A teraz wisienka na torcie. W tych samych
rzędzie przełamania bariery ochronnej, uznania własnej bezsilności wo­ badaniach proszono również każdego studenta o określenie stopnia,
bec alkoholu i dostrzeżenia utraty kontroli nad biegiem własnego ży­ w jakim jest narażony na doświadczanie porażek. Zgodnie z efektem
cia. Jeśli to nie nastąpi, taka osoba niechybnie zmierza do klęski. trzeciej osoby okazało się, że na doznawanie porażek bardziej narażo­
Kształtowanie złudnej wizji świata, tak wyraźne w przypadku uza­ ne są inne osoby niż ja sam. Niech żyje ego!
leżnień, dotyczy każdego z nas. Zróbmy prosty test, ale proszę o szcze­
rość. Proszę ocenić na skali pięciostopniowej, gdzie jeden oznacza „wcale
nie", a pięć „zdecydowanie tak", stopień, w jakim Twoim zdaniem prze­
3.2. Ja jeszcze nie skończyłem
ciętny Polak w podobnym do Ciebie wieku i o podobnym wykształce­
Prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak
niu jest podatny na wpływ reklam, które ogląda w telewizji. Ocena
kończy.
dokonana? To świetnie. A teraz proszę określić na analogicznej skali Leszek Miller10
stopień, w jakim reklamy prezentowane w telewizji wpływają na Cie­
bie. Gotowe? Proszę teraz porównać obydwie oceny. Jeśli pierwsza jest Powszechnie znany jest przytoczony wyżej (jeden z najsłynniej­
wyższa niż druga, to mamy do czynienia z tak zwanym efektem trze­ szych) bon mot Leszka Millera, sprawującego funkcję Prezesa Rady Mi­
ciej osoby (ang. third-person effect)7. Jest to przejaw pozytywnej iluzji nistrów w latach 2001-2004. Ta uszczypliwa uwaga była atrakcyjną
bycia odpornym na niechciany wpływ, a u jego podłoża leży tenden­ wskazówką podsuniętą wyborcom, którzy mogli się nią posłużyć, kry­
cja do ochrony Ja. Efekt ten jest powszechny, ale pojawia się tylko wte­ tycznie oceniając poczynania odchodzącego rządu. Jednak Koło Fortu­
dy, gdy pytamy ludzi o zjawiska nieaprobowane społecznie - do których ny się odwróciło i po kilku latach polityk sam mógł się przekonać, jak
należy również porażka. Na przykład Brad J. Sagarin i Robert B. Cial- bolesna może być krytyka wymierzona przygotowanym przez siebie
dini spytali grupę 888 studentów Arizona State University, w jakim ostrzem. Miller stracił fotel premiera rządu, a SLD - partia, z której się
stopniu wierzą, że telewizyjna reklama na nich wpływa, a 900 innych wywodził - silną pozycję. Gdy jednak po kolejnych niepowodzeniach
osób o to, w jakim stopniu ich zdaniem telewizja wpływa na przecięt­ dziennikarze przypominali mu przytoczone powiedzenie, polityk spry­
nego studenta8. Zgodnie z przewidywaniami otrzymano istotne staty­ tnie odpowiadał: „Ale ja jeszcze nie skończyłem". Kolejny gotowy do
stycznie różnice, potwierdzające silny efekt trzeciej osoby. Podobne natychmiastowego zastosowania przepis, tym razem jednak nie na suk­
zjawisko odnotowano również wśród polskich studentów. Na przykład ces, lecz na uniknięcie porażki. Przecież dopóki nie widać końca akty­
w badaniu 233 osób stwierdzono silny efekt trzeciej osoby w odniesieniu wności, dopóty nie jest się na przegranej pozycji11.
Miller zastosował specyficzną formę zaprzeczenia niepowodzeniu.
6 P o r. G ierow ski, J. K., L ew -S ta ro w icz , Z ., M ellibrud a, J. (2001). P sy ch o p ato lo g ia zja­
Wykorzystał szansę, jaką daje mgliste określenie wyniku aktywności
w isk sp ołeczn ych . W : J. Strelau (red .), Psychologia. Podręcznik akademicki (t. 3, s. 6 9 1 -7 9 6 ).
G d ańsk: G dańskie W y d a w n ictw o P sych olog iczn e. 9 B lachn io, A ., P rz e p ió rk a , A ., F o rtu n a , P. (w p rz y g o to w a n iu ). E fek t trzeciej osob y
7 Z ob. D avison, W . P. (1983). T he th ird -p erso n effect in com m u n ication . Public Opinion w śró d in tern au tó w . Studia Psychologiczne.
Quarterly, 4 7 , 1 -1 5 . 10 O propozycji przejścia z M in isterstw a P racy na szefa U rzęd u R ad y M inistrów , 1995 r.
8 S agarin, B. J., C ialdini, R. B. (2 0 0 4 ). C re a tin g critical con su m ers: M o tiv atin g recep ti­ 11 P o słab y m w y n ik u SLD w w y b o rach p arlam en tarn y ch p rz e p ro w a d z o n y c h w 2011
v ity b y teach in g resistan ce. W : E . S. K n ow les, J. A . Linn (red .), Resistance and persuasion ro k u M iller zo stał szefem tej p artii i n iesp od ziew an ie o trzy m ał szan sę zm ian y o b razu fi­
(s. 2 5 9 -2 8 2 ). M ah w ah : E rlb au m . n ału swojej ak ty w n o ści na scen ie politycznej.
110 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRUDN A AKCEPTACJA PORAŻKI 111

oraz swoboda w zakresie interpretacji rozbieżności między oczekiwa­ działania w obliczu niepowodzenia towarzyszył gniew. Emocja ta do­
niami a osiągnięciami. Zwróciłem uwagę na ten problem w rozdziale 1. starczała energii koniecznej do podejmowania kolejnych prób osiąg­
Polityk sformułował werdykt korzystny dla siebie, to znaczy chronią­ nięcia sukcesu. Dla porównania: osoby motywowane pozytywnie zma­
cy jego samoocenę, bo większość wyborców miała raczej przeciwne gały się dłużej tylko z pierwszymi zadaniami z nierozwiązywalnej serii.
zdanie co do efektów jego rządzenia. W takiej sytuacji można budować Później szybko przechodziły do następnych anagramów, jakby lepiej
obraz świata, w którym cel znajduje się cały czas na linii horyzontu dostrzegając bezsens podejmowania prób pokonania napotkanych prze­
i szansa na jego osiągnięcie nie gaśnie. Człowiek może jednak uporczy­ szkód. Według badaczek zachowanie tych osób można wyjaśnić otwar­
wie kontynuować aktywność nawet wtedy, gdy znajdzie się w ślepym tością na poszukiwanie alternatywnych sposobów odniesienia sukcesu,
zaułku. Interesujących obserwacji w tym zakresie dostarczają badania, zgodnie z zasadą: „Skoro tutaj mi się nie udaje, to nie tracę czasu i szu­
które przeprowadziły badaczki Heather C. Lench i Linda J. Levine12. Po­ kam szczęścia gdzie indziej". Z kolei osoby skoncentrowane na unika­
prosiły one osoby testowane o rozwiązanie trzech serii pięcioliterowych niu porażek większą wagę przykładały do przykrych konsekwencji,
anagramów. W jednym ze zbiorów umieściły jednak zadania niemożli­ których niechybnie doświadczą, nie udzielając poprawnej odpowiedzi.
we do wykonania, co oczywiście skazało uczestników eksperymentu na Ta negatywna perspektywa powodowała, że wielokrotnie ponawiały
niechybną porażkę. Oprócz tego badaczki zróżnicowały osoby testo­ próbę znalezienia rozwiązania. Tkwiły w impasie, ale mimo wszystko
wane ze względu na dominujący typ motywacji. Połowę osób poinfor­ odsuwały od siebie moment przegranej i tożsame z nim ujawnienie
mowały, że anagramy mierzą silne strony inteligencji werbalnej, i za­ swojej niekompetencji.
sugerowały im, by starały się odnieść sukces. W ten sposób wzbudziły Zgadzam się z opiniami osób, według których podsuwanie bada­
motywację pozytywną, ponieważ uczestnicy byli przekonani, że rozwią­ nym nierozwiązywalnych anagramów jest dość osobliwym działaniem.
zywanie zadań jest dobrą okazją do ujawnienia swoich kompetencji. Trzeba jednak przyznać, że taki zabieg gwarantuje doświadczenie poraż­
Natomiast drugiej grupie uczestników powiedziały, że anagramy mie­ ki w warunkach laboratoryjnych, a tym samym możliwość uważnej ob­
rzą słabe strony inteligencji werbalnej, i sugerowały im, by starali się uni­ serwacji i analizy rozmaitych reakcji na niepowodzenie. Zachowanie
kać błędów. Tak sformułowana instrukcja stymulowała motywację ne­ osoby badanej przypomina zmagania mitologicznego Syzyfa wtaczają­
gatywną i lęk przed porażką, ponieważ wzbudzała przekonanie, że cego głaz pod górę albo, co w sytuacji eksperymentalnej jest skojarze­
brak poprawnych rozwiązań jest dowodem na niekompetencję. niem bardziej oczywistym, gonitwę szczura w obracającym się bębnie13.
Lench i Levine mierzyły czas wykonywania poszczególnych zadań Wbrew pozorom pewne podobieństwo do naturalnej sytuacji jednak
i prosiły badanych o opisywanie emocji towarzyszących tej aktywności. istnieje. Zauważmy, że zadania nie miały poprawnej odpowiedzi, ale
Oczywiście najbardziej interesowały je reakcje uczestników na niepowo­ o tym wiedziały wyłącznie eksperymentatorki. Uczestnicy mogli więc
dzenie. Eksperymentatorki stwierdziły, że w porównaniu z badanymi przypuszczać, że rozwiązania istnieją, a ich znalezienie jest tylko kwe­
dążącymi do sukcesu osoby chcące uniknąć porażki spędziły istotnie stią czasu i włożonego wysiłku. Podobnie myślimy na co dzień, zma­
więcej czasu nad błędnymi anagramami. Zachowywały się tak, jakby nie gając się z trudnościami. Gdybyśmy mieli pewność, że nie ma wyjścia
przyjmowały do wiadomości faktu braku powodzenia. Uporczywie po­
szukiwały rozwiązania, mimo iż sytuacja była beznadziejna. Dodatko­
13 W tak im w łaśn ie zach o w a n iu lab oratoryjn ych z w ierząt m a sw oje źró d ło często p o ­
wo osoby te w większym nasileniu doświadczały trudnych emocji niż w ta rz a n e w sp ołeczeń stw ie o siąg n ięć ok reślen ie „w y ścig s z c z u ró w ". Stosuje się je, ch cąc
uczestnicy motywowani pozytywnie. Okazało się, że podtrzymywaniu p o d k reślić ry w alizacy jn e nastaw ien ie p raco w n ik ó w in stytu cji b izn eso w y ch lub ich silną
m otyw ację d o szybkiego od noszen ia suk cesów . Bardziej zasad n e jest jednak u żyw anie te­
g o z w ro tu n a o zn aczen ie p o zbaw ionej sen su , n iew łaściw ie n ag rad zan ej, w yczerpu jącej
12 L en ch , H . C ., L ev in e, L . J. (2 0 0 8 ). G oals a n d resp on ses to failure: K n ow in g w h en to i niekoń czącej się p o g o n i za rezu ltatam i, które w rz eczy w isto ści nie m ają w ięk szego z n a ­
h o ld th em a n d w h e n to fold th em . Motivation and Emotion, 3 2 , 1 2 7 -1 4 0 . czen ia dla d ziałającego p o d m io tu .
112 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRU DN A AKCEPTACJA PORAŻKI 113

z sytuacji, wtedy moglibyśmy zająć się czymś innym. W takiej sytuacji chciałem tych winogron. Są niesmaczne i kwaśne". Obniżył wartość ce­
decyzja o wycofaniu się z aktywności może być traktowana jak poraż­ lu, którego nie udało mu się osiągnąć. To o wiele łatwiejsze niż przy­
ka, co - jak w przypadku osób motywowanych negatywnie - okazuje znanie się przed samym sobą do braku umiejętności. Bezrobotny, którego
się szczególnie trudne do przyjęcia. Dotychczasowe zaangażowanie nie przyjęto do pracy, może sobie powiedzieć, że ta firma wcale mu się nie
i towarzyszący mu brak efektów wzbudzają dylemat decyzyjny podob­ podobała i nawet dobrze się stało, że nie został przyjęty, bo oszczędzi mu
ny do tego, z którym zmagają się ratownicy bezskutecznie poszukują­ to niewątpliwych rozczarowań i późniejszej udręki zmagania się z prze­
cy zaginionego, albo bywalcy kasyn, którzy już sporo przegrali, a jednak łożonymi i bezsensownymi zadaniami. Taka porażka w ogóle „się nie
nie odstępują od stołu. Odejście oznacza pewną przegraną, pozostając liczy". Mało tego, można o niej myśleć jak o dobrym znaku, który uchro­
w grze, można zaś oczywiście stracić jeszcze więcej, ale też się odegrać. nił przed większą katastrofą.
Właśnie ta niepewność i iskra szansy na pomyślny wynik działania po­ Racjonalizacja jest mechanizmem, który stosujemy już po stwier­
wodują, że zatrzymanie się i powiedzenie: „Stop! To jest porażka" jest dzeniu porażki. Nie jest to reakcja unikowa, jak wcześniej opisane wy­
niezwykle trudne. Przecież nawet mitologiczny Syzyf, ponownie wta­ parcie i zaprzeczanie, lecz obronna zmiana interpretacji zdarzenia.
czając kamień na szczyt góry, za każdy razem może zaprzeczać poraż­ Jednak możliwość korzystnego ujęcia bolesnego dla Ja wyniku może­
ce i mruczeć pod nosem: „Ja jeszcze nie skończyłem". my wykorzystać dużo wcześniej, antycypując niepomyślny bieg wy­
padków. Możemy sprawić, że niepomyślny wynik naszego działania
przestanie być podstawą oceny Ja. Jest z czego wybierać, bo to najbo­
3.3. T a porażka się nie liczy gatszy zbiór taktyk obronnych. Omówię kolejno deklarację niezaanga-
żowania, defensywny pesymizm, stan zawieszenia, prokrastynację
Ale, jak pan dobrze wie, pozory mogą mylić... i samoutrudnianie.
Agent Smith, M atrix Reaktywacja Deklaracja niezaangażowania (ang. helding) jest prostym trikiem,
który polega na sygnalizowaniu minimalnego wysiłku włożonego w wy­
Myślę, że każdy człowiek sukcesu życzyłby sobie takiego oto wzor­ konywanie zadania, ponieważ rzekomo jest ono nieistotne dla samooce­
ca aktywności sprawczej: jeśli odnosi sukcesy, to są one spektakularne, ny. Na przykład polityk, który na potrzeby telewizyjnego show
a jeśli już zdarzają mu się jakieś porażki, to są raczej nieistotnymi fakta­ występuje w roli piosenkarza, fałszuje i gubi rytm, ale nie okazuje przy
mi. Niezasługujące na specjalną uwagę niepowodzenia zawsze można tym zdenerwowania, lecz nawet pobłażliwie się uśmiecha. Wie, że pod­
skwitować Leninowskim stwierdzeniem: „Tylko ten nie popełnia błę­ stawą jego globalnej samooceny nie jest powodzenie w sferze muzyki.
dów, kto nic nie robi". Tak właśnie działa tak zwana obronna reinter- Mało tego, ujawniając dystans do własnej niedoskonałości, może pokazać
pretacja. Człowiek monitoruje rzeczywistość w poszukiwaniu sytuacji ludzką twarz, co najczęściej sprzyja zwiększeniu poziomu sympatii ze
zagrażającej Ja i gdy tylko ją dostrzeże, stara się ją szybko neutralizować. strony wyborców. Jednak deklaracja niezaangażowania może również
Powszechnie spotykaną praktyką jest mechanizm obronny racjonaliza­ dotyczyć centralnej dziedziny funkcjonowania. Tuż przed mistrzo­
cji. Stosując go, interpretujemy rzeczywistość w sposób przyjazny dla Ja. stwami Polski w pływaniu w 2011 roku słyszałem wywiad, którego
Możemy tłumaczyć swoją nieudolność następującymi słowami: „W dzi­ udzielała Otylia Jędrzejczak. Mistrzyni olimpijska wracała po przerwie
siejszych czasach.. „Inni też tak postępują" albo: „Inni są jeszcze gor­ do czynnego uprawiania sportu. Zapytana o postawę wobec zawodów
si". Jedną z form racjonalizacji jest tak zwany objaw kwaśnych winogron. powiedziała, że teraz jest już innym człowiekiem i przede wszystkim
Jego nazwa pochodzi z bajki Ezopa o lisie i winogronach. Lis zobaczył zależy jej na przyjemności związanej z pływaniem i udziałem w zawo­
wysoko wiszące słodkie winogrona, które zapragnął zjeść. Wiele razy ska­ dach. Emocjonalne znaczenie ewentualnej przegranej zostało więc zneu­
kał, ale nie zdołał ich dosięgnąć. Rezygnując, powiedział: „Wcale nie tralizowane już przed startem. Dodam, że sportsmenka zdobyła złoty
114 PO ZY TY WN A PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRUDN A AKCEPTACJA PORAŻKI 115

medal na swoim koronnym dystansie 200 metrów stylem motylkowym. późniejszy wynik dawał o nas dobre świadectwo. Obniżenie oczeki­
To musiało być przyjemne uczucie. wań musi być jednak uzasadnione. Człowiek sukcesu pnie się przecież
Defensywny pesymizm, czyli „jeżeli coś może się nie udać, nie uda po szczeblach kariery, a nie osuwa na dno. Prawa Murphy'ego są do­
się na pewno". Chyba każdy naukowiec życzyłby sobie, by odkryte brym wytłumaczeniem, ale oprócz nich można również przewidywać
przez niego zależności były co najmniej tak popularne jak przytoczone wystąpienie rozmaitych komplikacji na drodze realizacji celu. Dlatego
prawo Murphy'ego. Znane są też inne jego postacie, na przykład: „Nic w zależności od sytuacji czarnowidz może zakładać na przykład po­
nie jest tak proste, jak się wydaje", „Wszystko zajmuje więcej czasu niż gorszenie warunków pogodowych, trudne do przewidzenia wzmoc­
myślisz" albo: „Jeśli wydaje ci się, że wszystko jest w porządku - na pew­ nienie siły przeciwnika, złe funkcjonowanie narzędzi i zawodność
no coś przeoczyłeś". Reguły te wzięły swoją nazwę od Eda Murphy'ego, sprzętu. To jednak nie wszystko - pesymistyczne marudzenie można
inżyniera prowadzącego prace z zakresu symulaqi wypadków lotni­ kontynuować nawet w trakcie wykonywania zadania, zwłaszcza wte­
czych w Kalifornii. Podobno badając przyczyny usterek pasów bezpie­ dy, gdy się okazuje, że jesteśmy mniej sprawni niż myśleliśmy. Wy­
czeństwa, miał utyskiwać na swojego pomocnika, mówiąc: „Jeżeli jest starczająco skuteczne okazuje się piętrzenie trudności, dzięki któremu
jakaś możliwość, żeby coś zrobić źle, on to zrobi"14. Powiedzenie w wie­ można później powiedzieć: „Ja wiedziałem, że tak będzie". Przyjęcie
lu formach obiegło kulę ziemską. Obecnie publikuje się nawet prawa od­ niższych i bezpieczniejszych standardów chroni przed krytyką i wsty­
noszące się do poszczególnych profesji: informatyków, lekarzy czy dem, które pojawiłyby się w następstwie ewentualnej porażki.
prawników. Stosując przyjętą w nich konwencję, powinienem teraz A teraz ciekawostka. Okazuje się, że upodobanie do defensywne­
stwierdzić: „Jeżeli ukazała się jakaś ważna publikacja dotycząca defen­ go pesymizmu nie musi oznaczać rzeczywistego pogorszenia efektyw­
sywnego pesymizmu, natknę się na nią w dniu wydania tej książki". ności działania16. Jeśli się nad tym głębiej zastanowić, jest to zrozumiale.
Chyba każdy już się domyśla, czym jest defensywny pesymizm W końcu podstawową funkcją tej strategii jest ochrona Ja niezależnie od
i w jaki sposób przyczynia się do obniżenia subiektywnego znaczenia wyniku działania, a nie poddawanie się w obliczu rzeczywistych trud­
porażki. Jeśli najpierw założę, że kanapka częściej spada stroną posma­ ności. Mało tego, gdy człowiek formułuje niepomyślne oczekiwania,
rowaną masłem do podłogi, to gdy rzeczywiście tak się stanie, spokojnie może do tego stopnia przestraszyć siebie samego, że - tak zmobilizo­
skomentuję: „A nie mówiłem?". Byłem bezradny, ponieważ ujawniona wany - wykona zadanie celująco. Potwierdzają to wyniki badań. Na
reguła bezlitośnie kieruje sprawami tego świata, zupełnie poza moją przykład Randall A. Gordon stwierdził pozytywny związek między
kontrolą. Dlatego jest to korzystna strategia z punktu widzenia ochro­ defensywnym pesymizmem koszykarek a skutecznością ich rzutów17.
ny Ja. Można nawet założyć, że prawa Murphy'ego zostały sformuło­ Można również znaleźć przykłady na odwrotną zależność. Na przy­
wane nie dlatego, że taka jest rzeczywistość, lecz dlatego, że są kład wyniki badań podłużnych prowadzonych w czasie pierwszych
niezbędne, by tę rzeczywistość przyjąć bez bólu. dwóch lat studiów wśród młodzieży amerykańskiej nasunęły wniosek,
Defensywny pesymizm pojawia się na długo przed zakończeniem że pesymistyczne oczekiwania prowadzą raczej do pogorszenia wyników
działania, można przypuszczać, że nawet w fazie przeddecyzyjnej. We­ w nauce18. Pamiętajmy jednak, że celem defensywnego pesymizmu nie
dług Gollwitzera i Heckhausena wtedy zastanawiamy się nad najlep­
szym kierunkiem naszego działania15. Możemy również manipulować 16 N o rem , C an to r, N . (1986). D efensive pessim ism : H arnessing anxiety as m otivation.
oczekiwaniami dotyczącymi możliwych efektów i tak je obniżać, żeby Journal of Personality and Social Psychology, 5 1 , 1 2 0 8 -1 2 1 7 .
17 G ord on , R . A . (2008). A ttributional style and athletic perform ance: Strategic op tim ism
a n d defen siv e p essim ism . Psychology of Sport and Exercise, 9, 3 3 6 -3 5 0 .
14 P o r. Skierkow ski, M . (2 0 0 3 ). W dwiecie prawa Murphy'ego. W ro cla w : F O X , s. 7. 18 M artin , A ., M arsh , H ., D ebus, R. (2003). Self-hand icapp ing an d defensive pessim ism :
15 Gollw itzer, P. M . (1999). Im plem entation intentions: Strong effect of sim ple plans. Ame­ A m o d el of self-p rotection from a lo n gitud inal p ersp ectiv e. Contemporary Educational Psy­
rican Psychologist, 5 4 , 4 9 3 -5 0 3 . chology, 2 8 , 1 -3 6 .
116 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI
TRUDN A AKCEPTACJA PORAŻKI 117
jest wynik aktywności, lecz zachowanie pozytywnego mniemania o so­ na pewno zna jakąś osobę, która „od zawsze" szuka pracy, idzie na
bie. W tym przypadku, jeśli coś pójdzie nie tak, będzie to wynik prze­ kurs prawa jazdy albo „od jutra" rzuca palenie. W wielu przypadkach
widziany, czyli... pomyślny.
stan zawieszenia zapewnia komfort psychiczny, ponieważ spytani o kie­
Stan zawieszenia, czyli „najważniejsze, że mam cel". Motyw ochro­
runek działania możemy automatycznie powiedzieć, że aktualnie zaj­
ny Ja może zdominować nasze postępowanie także w fazie poprze­ mujemy się tym albo pracujemy nad tamtym. W rzeczywistości niczego
dzającej działanie, czyli po sformułowaniu celu, ale jeszcze przed takiego nie robimy, choć, ujmując to w ramy retoryki filozofii egzy­
rozpoczęciem realizacji planu. Obawiając się negatywnej oceny związa­
stencjalnej, jesteśmy-w-permanentnym-stanie-urzeczywistniania-za-
nej z porażką, możemy nawet przez bardzo długi czas pozostawać na miaru-dzialania.
tym etapie, nie przybliżając się do celu ani o krok. Tkwimy w swoistym Odnoszę wrażenie, że omawianą taktykę chętnie stosują osoby, któ­
stanie zawieszenia - niby wybraliśmy kierunek działania, ale jednak
re - chcąc sprostać wymaganiom społeczeństwa osiągnięć - stawiają
nie realizujemy planu. A skoro tak, to nie ma mowy o porażce. sobie społecznie aprobowane i trudne cele. Ma to oczywiście charakter
Interesujące wyjaśnienie tego zjawiska podsuwa Julius Kuhl, autor czysto wizerunkowy. Gdy osoby z otoczenia realizują rozmaite projek­
koncepcji kontroli działania19. Zauważył on, że wdrożenie sformułowa­ ty i pną się po szczeblach kariery, wówczas pojawia się motywacja do
nego przez nas zamiaru zachowania zależy od tego, czy jesteśmy zorien­ niepozostawania w tyle i zadziwienia innych, jeśli nie osiągnięciami,
towani na działanie (ang. action orientation), czy też na stan (ang. state to chociaż zamierzeniami. Często są to cele mało realistyczne, ale robią­
orientation). Gdy dominuje pierwsza opcja, jesteśmy zmobilizowani i skon­ ce wrażenie: wyjazd w odległe rejony świata, nauka trudnego języka lub
centrowani na tym, by zmniejszyć rozbieżność między sytuaqą aktualną kolekcjonowanie rzadko spotykanych obiektów. Sukces jest tu trudno
a oczekiwaną. Aktywizujemy odpowiednie zasoby poznawcze i emocjo­ osiągnąć, więc porażka nie będzie piętnowana, gdy nic nie wyjdzie z ży­
nalne, spinamy się niczym sprinter przygotowujący się do biegu na ciowych projektów - przynajmniej przez jakiś czas. Gdy głos wyraża­
100 metrów. Z kolei inaczej funkcjonuje osoba zorientowana na stan. Ty­ jący społeczne oczekiwania zacznie się coraz wyraźniej domagać efektów
powe jest dla niej wahanie się, niezdecydowanie i zwlekanie z realizacją działania, wtedy można zmienić zamiar, motywując to pojawieniem
zamiaru już po jego sformułowaniu. Kuhl wyjaśnia to występowaniem tak się jakichś niespodziewanych trudności lub bardziej atrakcyjnych alter­
zwanego wypaczonego zamiaru20. Jego zdaniem zamysł przyszłego dzia­ natyw. Można również, jak sójka z wiersza Brzechwy, odkładać czyn­
łania istnieje, ale jest niekompletny. Brakuje mu istotnych części progra­ ność na później, ale to działanie ma już znamiona prokrastynacji.
mu operacyjnego, na przykład określenia sposobu, w jaki człowiek będzie Prokrastynacja, czyli „odłóżmy to do jutra". Prokrastynacja (łac.
się starał zrealizować zamiar. Bojąc się niepowodzenia, może nieustannie pro - dla, crastinus - jutro; ang. procrastination - zwlekanie) to intencjo­
rozważać różne alternatywy i ich możliwe skutki. Jest podobny do silni­ nalne odwlekanie lub opóźnianie prac, które muszą być ukończone
ka chodzącego na jałowym biegu - zużywa energię, ale nie wykonuje w określonym terminie21. Tendencja ta przypomina nieco stan zawie­
żadnej rzeczywistej pracy.
szenia, ponieważ przejawia się w zwlekaniu z rozpoczęciem czynności.
Stan zawieszenia może trwać latami. Doskonale widać to w firmach, Różnica tkwi jednak w tym, że zaplanowana aktywność zostaje w koń­
w których kuleje zarządzanie operacyjne. Wiele z nich od niepamiętnych cu podjęta, ale w terminie późniejszym od zakładanego. W intencji dzia­
czasów się restrukturyzuje lub prywatyzuje. Są w ciągłym procesie łania prokrastynatora nie ma żadnych luk - on po prostu lekceważy
przekształceń, który nie daje żadnych efektów. Poza tym każdy z nas plan działania. Taktyka ta przez pewien czas umożliwia ochronę Ja, ale
przy okazji może nas wpędzić w spore tarapaty.
19 N p . K uhl, J. (1992). A th eo ry of self-regulation: A ctio n v ersu s state orien tation, self-
-d iscrim in ation , a n d so m e app lications. Applied Psychology, 41(2), 9 7 -1 2 9 .
20 P o r. L a g u n a , M . (2 0 1 0 ). Przekonania na własny temat i aktywność celowa. Badania nad 21 S ch raw , G ., W a d k in s, T ., O lafson , L . (2 0 0 7 ). D o in g th e th in g s w e do: A g ro u n d e d
przedsiębiorczością. G d ańsk: G d ańskie W y d a w n ictw o P sych olog iczn e. th e o ry of a c ad em ic p ro crastin atio n , journal of Educational Psychology, 99(1), 1 2 -2 5 .
118 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRU DN A AKCEPTACJA PORAŻKI 119

Prokrastynacja bywa określana jako syndrom studenta. Nie znam najpierw zajmują się obowiązkami, zostawiając sobie przyjemności na
polskich szacunków, ale biorąc pod uwagę amerykańskie dane, ety­ deser. Ale to nie wszystko. Zauważono, że prokrastynatorzy stronią od
kieta ta jest uzasadniona. Z badań wynika, że 80-95% słuchaczy colle- zadań dostarczających diagnostycznych danych na temat poziomu ich
ge'ów w Stanach Zjednoczonych przyznaje się do zwlekania, około 75% kompetencji25. Najczęściej charakteryzują się wysokim lękiem przed po­
z nich określa siebie mianem „zwlekacz" (ang. procrastinator), a 50% rażką, obniżoną samooceną oraz niskim przekonaniem co do własnej
spostrzega zwlekanie jako utrudniający życie problem22. Dla porówna­ skuteczności26. Z łatwością wpadają w błędne kolo: zwlekanie prowa­
nia podam, że do prokrastynacji przyznaje się 15-20% dorosłych Ame­ dzi do pogorszenia efektów realizacji zadań, to obniża poczucie skutecz­
rykanów23. Podana dysproporcja może oczywiście wynikać z różnic ności, co z kolei powoduje zwlekanie w przypadku trudnych zadań.
w stylu życia i sposobie realizacji zadań w okresie studiów i w życiu do­ I tak bez końca.
rosłym. Studenci niewątpliwie mogą bardziej elastycznie zarządzać cza­ Za chwilową przyjemność trzeba sporo płacić - i to dosłownie. Oso­
sem niż dorośli, którzy już funkcjonują na rynku pracy i czują większy ba zwlekająca z odprowadzaniem podatków, uiszczaniem rachunków,
ciężar odpowiedzialności za efekty swoich poczynań. Mimo to gdy a także z oddawaniem na czas książek do biblioteki musi w konsekwen­
uświadomimy sobie, że niemal co piąta dorosła osoba chronicznie zwle­ cji regulować naliczane kary. Ludzie zagrożeni klęską żywiołową czę­
ka z realizacją zadań, możemy dojść do wniosku, iż mamy do czynie­ sto czekają do ostatniej chwili, zanim opuszczą swoje domy. Chorzy
nia z częstym zjawiskiem - nie tylko za Atlantykiem. odwlekają wizytę u lekarzy. Politycy odwlekają podjęcie niepopular­
Zwlekanie pojawia się najczęściej w obliczu zadań, które są uznawa­ nych decyzji, rządy zwlekają z wdrożeniem reform, zasłaniając się bie­
ne za nudne i monotonne. Wystarczy przyjrzeć się własnym zaległościom, żącymi problemami, a korporacje opóźniają wprowadzanie koniecznych
spychanym gdzieś na róg biurka, lub e-mailom, które cierpliwie czekają zmian organizacyjnych, tłumacząc to rozbudowaną komunikacją we­
na odpowiedź. Chyba każdy z nas, mając w perspektywie nieciekawe, wnętrzną i nieprzystającymi do realiów procedurami. Od strony emo­
acz konieczne zajęcia, doświadczył, jak niezwykle atrakcyjne w takiej cjonalnej zwlekanie wiąże się z silnym stresem, lękiem, poczuciem winy,
sytuacji wydają się inne, z pozoru nieistotne czynności, takie jak: sprzą­ a nawet z objawami depresyjnymi. Z badań podłużnych, które prze­
tanie, gotowanie, oglądanie telewizji, nie mówiąc już o śnie, jedzeniu, spa­ prowadzili wśród studentów Dianna M. Tice i Roy F. Baumeister, wy­
cerach, spotkaniach ze znajomymi czy surfowaniu w intemecie. W innych nika, że zwlekacze tylko na początku semestru są mniej zestresowani
okolicznościach niektóre z tych aktywności są przykrymi obowiązka­ i czują się lepiej od swoich rówieśników27. Przed sesją przeżywają silne
mi, tutaj zaś działają jak środek uśmierzający ból. negatywne stany, zgłaszają więcej symptomów chorobowych i w kon­
Stwierdzono, że wśród prokrastynatorów jest wiele osób impul­ sekwencji uzyskują gorsze stopnie w indeksie. Wraz z napięciem i trud­
sywnych, lubiących zmiany i nieprzywiązujących zbytniej wagi do ści­ nymi emocjami spada poziom zadowolenia z życia. Pierce Steel przytacza
słego przestrzegania planów24. Osoby te lubią rozpoczynać dzień od wyniki badań, które w 2005 roku przeprowadzono na grupie 9000 oby­
realizacji działań przyjemnych, nieatrakcyjne obowiązki zostawiając na wateli Stanów Zjednoczonych28. Wynika z nich, że aż 94% osób zgłasza
wieczór. Zupełnie na odwrót postępują ludzie, którzy nie mają proble­ negatywny wpływ prokrastynacji na ogólne poczucie szczęścia i stwier­
mu z realizacją planu. Przykładnie zarządzają swoim czasem, a więc dza pogorszenie jakości życia. Steel zauważa, że chroniczni zwlekacze

22 Steel, P. (2 0 0 7 ). T he n a tu re of p ro cra stin a tio n : A m eta-an aly tic an d th eo retical re­ 25 Ferrari, J . R., Tice, D. M . (2000). Procrastination as a self-handicap for m en and w om en:
vie w of q u in tessen tial self-reg u lato ry failure. Psychological Bulletin, 133(1), 6 5 -9 4 . A task-avoidance s trategy in a lab oratory setting. Journal of Research in Personality, 34, 7 3 -8 3 .
23 P o r. H a rrio t, J., F e rra ri, J. R . (1 9 9 6 ). P re v a le n ce of p ro crastin atio n a m o n g sam p les of 26 Z ob . Steel, P. (2007). The n atu re of p ro crastin atio n ..., op. cit.
ad u lts. Psychological Reports, 78, 6 1 1 -6 1 6 . 27 Tice, D. M ., Baum eister, R. F. (1997). Longitudinal study of procrastination, perform ance,
24 K ön ig, C . J., K leinm ann , M . (2004). B usin ess b efore p leasu re: N o strateg y for p ro c ra ­ stress, and health: The costs and benefits of daw dling. Psychological Science, 8, 4 5 4-458.
stin ators? Personality and Individual Differences, 3 7 , 1 0 4 5 -1 0 5 7 . 28 Steel, P . (2007). T he n a tu re of p ro crastin atio n ..., op. cit.
120 POZYTYWNA P S Y C H O LO G IA PORAŻKI
TRU DN A AKCEPTACJA PORAŻKI 121
żyją w większym stresie i napięciu niż pozostali obywatele, a ponad
Wniosek lapidarnie ujęto w tytule zamieszczonego posta: „Nie warto się
80% z nich czuje się źle nawet po wykonaniu zadania. Psycholog kon­
uczyć...". Na tym właśnie polega samoutrudnianie (ang. self-handicaping
kluduje zdaniem: „[...] prokrastynacja jest zwykle szkodliwa, czasem
strategy). Człowiek sam sobie komplikuje proces osiągania sukcesu po
nieszkodliwa, ale nigdy pomocna"29.
to, by zdjąć z siebie odpowiedzialność za porażkę lub powiększyć zasłu­
Stresogenny jest już sam schemat działania: najpierw pojawia się
gi za ewentualny sukces32. Zyskuje doskonałe alibi na wypadek klęski
zamiar zrobienia czegoś, potem odkłada się go bez żadnego ważnego
oraz narzędzie do prezentacji siebie jako supermana, gdy osiągnie cel.
powodu, następnie coraz częściej pojawiają się w głowie refleksje zwią­
Formą samoutrudniania może być zwlekanie, ponieważ opóźnianie
zane z zagrożeniami wynikającymi ze zwlekania, zwlekacz szuka dla
momentu rozpoczęcia działania zdecydowanie utrudnia jego wykona­
siebie usprawiedliwienia, napięcie wzrasta, a w końcu „rzutem na ta­
nie. Tak uważają Joseph R. Ferrari i Dianne M. Tice, którzy do udziału
śmę" wykonuje się czynności na czas lub - w silnym stresie - osiąga się
w eksperymencie zaprosili studentów różniących się tendenq'ą do pro­
cel z opóźnieniem. Taka osoba zachowuje się trochę jak legendarny pol­
krastynacji33. Uczestników poinformowano, że będą rozwiązywali zada­
ski aktor Zbigniew Cybulski, który rozpoczynał bieg do pociągu do­
nia z matematyki. Połowie powiedziano, że jest to forma rozrywki, po­
piero w momencie, w którym zawiadowca ogłaszał jego odjazd. Aktor
zostałym zaś, że jest to test zdolności poznawczych, a więc zadanie
odwlekał moment działania, a jednocześnie utrudniał sobie zadanie,
diagnostyczne dla ich poziomu kompetencji. Przed zasadniczą częścią
jak wiadomo na tyle skutecznie, że przypłacił to życiem. Wracając z pla­
eksperymentu wszystkim badanym dano dodatkowy kwadrans, w trak­
nu zdjęciowego do filmu Morderca zostawia świat, zginął tragicznie pod cie którego mogli się przygotowywać, trenując rozwiązywanie analo­
kołami pociągu, do którego próbował wskoczyć z peronu wrocławskie­ gicznych zadań. Ćwiczenia te rekomendowano jako efektywne i podno­
go dworca kolejowego. Miał wtedy niespełna 40 lat. Cybulski lubił moc­ szące poziom kompetenqi, zasugerowano przy tym, że jeśli ktoś nie ma
ne wrażenia i prowadził życie na krawędzi, można więc przypuszczać, ochoty szlifować umiejętności przez cały ten czas, może sobie zagrać
że wsiadał do pociągu w biegu ze względu na zastrzyk adrenaliny w grę wideo albo układać puzzle. Ferrari i Tice zauważyli, że sposób
i gwarancję mocnych przeżyć. Część studentów właśnie tak uzasadnia spożytkowania dodatkowego kwadransa zależał zarówno od sugestii
swoją skłonność do prokrastynacji. Uważają oni, że dzięki zwlekaniu wy­ dotyczącej diagnostycznej mocy zadania, jak i skłonności uczestników
konują zadania bardzo szybko, doświadczając zastrzyku adrenaliny do prokrastynacji. Gdy badani byli przeświadczeni, że rozwiązują zada­
przy maksymalnym wysiłku, który powoduje spięcie odbierane jako nia dla rozrywki, wszyscy poświęcili podobną część czasu na ćwiczenia
przyjemny stan30. i zabawę. Jednak gdy sugerowano test zdolności poznawczych, te osoby,
Samoutrudnianie, czyli „rzuciłem kłody pod własne nogi". Gdy które opisywały siebie jako zwlekacze, przeznaczyły istotnie więcej cza­
piszę te słowa, na stronie studentpotrafi.pl zamieszczono obrazek, na su (60%) niż pozostałe na gry i układanie puzzli, a nie na doskonalenie
którym znajdował się schemat ujawniający dylemat, z jakim zmagają się kompetenq'i. W tym przypadku wynik zadania zagrażał samoocenie ba­
studenci w trakcie sesji31. Zgodnie z nim żak ma do wyboru dwie głów­ danych, dlatego utrudnili sobie zadanie, trwoniąc czas na zabawę.
ne możliwości: uczy się lub się nie uczy. Jeśli wybierze pierwszą i zda Oprócz zwlekania ludzie stosują także inne formy samoutrudniania,
egzamin, jest to „norma", a jeśli nie zda - jest „debilem". Gdy jednak które nie tylko komplikują proces osiągania celu, ale mogą przy tym
zrezygnuje z nauki, to w przypadku uzyskania pozytywnej oceny zy­ niszczyć zdrowie i życie. Sięgają po środki farmakologiczne, zażywają
skuje etykietę „geniusz", podczas gdy oblany egzamin jest „normą". narkotyki i/lub piją alkohol. Uskarżają się na różne dolegliwości - lęk,

29 Ibidem, s. 80.
3- P o r. B erglas, S., Jones, E. E. (1978). D ru g choice as a self-han dicap pin g strategy in re­
30 P o r. S ch raw , G ., W ad k in s, T., O lafson , L . (2 0 0 7 ). D o in g the th ings w e d o ..., op. cit.
sponse to non con tin gen t success. Journal of Personality and Social Psychology, 36(4), 405M 17.
31 h ttp ://s tu d e n tp o tr a f i.p l/4 2 6 0 /N ie -o p la c a -s ie -u c z y c (p ob ran o 20 .0 5 .2 0 1 1 r.).
33 F errari, J. R ., T ice, D. M . (2000). P ro crastin atio n as a self-h an d icap ..., op. cit.
122 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRUDN A AKCEPTACJA PORAŻKI 123

bóle głowy, bezsenność i depresję. Mogą się nawet angażować w zacho­ swoją wysoką pozycję. Doświadczyło tego wielu polityków, sportow­
wania aprobowane społecznie, takie jak na przykład akcje charytatyw­ ców czy artystów. W tych obszarach można stać się gwiazdą z dnia na
ne34. Każdy ma pewnie swoją ulubioną strategię. Jedna z moich dzień, ale nie jest już tak łatwo utrzymać się na piedestale. Dlatego młode
znajomych w sytuacji zadaniowej narzeka na swoją kondycję intelek- „gwiazdy" często sięgają po używki i stopniowo rujnują swoje życie. Na
tualno-wolicjonalną i z rozrzewnieniem wspomina czasy, w których przykład Lindsay Lohan, okrzyknięta cudownym dzieckiem Hollywood,
funkcjonowała wspaniale pod tym względem. Chętnie zmieniłaby ten która w wieku dwunastu lat zagrała podwójną rolę w komedii Nie wierz­
stan rzeczy, ale nie potrafi zidentyfikować przyczyn spadku swojego za­ cie bliźniaczkom, zupełnie sobie nie radzi w dorosłym życiu, a dodatko­
angażowania i efektywności. Z kolei inna lubi wykonywać działania, już wo ma problemy z alkoholem i narkotykami. Podobne problemy
na wstępie podwyższając stopień trudności. Zamiast korzystać z polskiej dotyczą Christiana Slatera, który jako siedemnastolatek partnerował
wersji oprogramowania, stosuje oryginalną w języku angielskim, mimo Seanowi Connery w filmie Imię róży37. Co z tego, że samoocena jest
że znalezienie większości funkcji jest utrudnione i zajmuje więcej czasu. chwilowo uratowana, skoro życie staje się jedną wielką porażką? Zda­
Istotne znaczenie w kształtowaniu tendencji do stosowania samo- rza się nawet, że kłody rzucane pod własne nogi przez nieprzygoto­
utrudniania mają rodzice. Steven Berglas przeanalizował biografie osób wane na wielki sukces młode gwiazdy powodują, że te nigdy się już nie
chronicznie stosujących tę taktykę i doszedł do wniosku, że kluczowe podnoszą. W 2011 roku świat zelektryzowała informacja o tragicznej
znaczenie mają tu dwa czynniki, mianowicie cechy rodziców oraz spe­ śmierci angielskiej wokalistki Amy Winehouse. Stwierdzono, że bez­
cyficzne zdarzenia w dorosłym życiu35. Rodzice permanentnego samo- pośrednią przyczyną zgonu tej dwudziestoośmiolatki było przyjęcie al­
utrudniacza przypominają nieco opiekunów perfekcjonistów. To osoby koholu w ilości sześciokrotnie przekraczającej dawkę śmiertelną.
narcystyczne, wymuszające na dziecku ujawnianie kompetencji, które Artystka zachwycała świat swoim soulowym głosem, profesjonalnie
zaspokoją przede wszystkim potrzeby rodziców, a nie dziecka. Chętnie śpiewając od szesnastego roku życia, jednak za kulisami jej sukcesów
nagradzają za osiągnięcia, ale tylko w tej sferze, która jest przez nich uzna­ kryło się uzależnienie od alkoholu i narkotyków, a także depresja i bu­
wana za ważną. Jeśli są niespełnionymi muzykami, to koncentrują się limia. Osobiste problemy Amy Winehouse były ulubionym tematem
na rozwoju dziecka w zakresie umiejętności gry na instrumencie lub brukowców, których napastliwość i ironiczny ton jest już wystarczają­
śpiewu. Gdy ich pociecha doświadcza porażki, reagują złością i wrogo­ cym obciążeniem, by uznać swoje życie za trudne do zniesienia.
ścią. W dorosłym życiu strategia samoutrudniania może jeszcze zostać
wzmocniona. Zauważono, że często pojawia się wtedy, gdy sukces jest
zdarzeniem nieoczekiwanym36. Tak właśnie dzieje się w przypadku 3.4. T o nie moja wina
wielu błyskotliwych karier - pożądanych przez młode wilczyce i wil­
ki. Zdarza się, że niespodziewany pomyślny splot okoliczności przera­ Każda tragedia mogłaby zaczynać się słowami: To nie wydarzyłoby
sta młodego człowieka, który musi zrobić wszystko, by podtrzymać się wcale, gdyby nie...
Ludwik Wittgenstein
34 P o r. Schlenker, B. R . (2001). Sam outrudnianie (self-handicapping). W : A . S. R. M anstead ,
Psychologia społeczna:
M . H ew ston e, S. T. Fiske, M . A . H o g g , H . T. Reis, G. R. Sem in (red.),
Gdy piszę te słowa, w jednym z włoskich szpitali leży Robert Kubi­
encyklopedia Blackwella (s. 543). P rzel. A . Bieniek i in. W arszaw a: Jacek Santorski & C o.
35 Z a: Doliński, D. (2008). Strategia sam o u tru d n ian ia - zjaw isko z p o g ran icza p sych olo­ ca, jeden z najlepszych kierowców świata, który wielokrotnie stawał na
gii społecznej i klinicznej. W : J. M . B rzeziński, L. C ierpiałkow ska (red .), Zdrowie i choroba. podium Formuły 1. Podczas wyścigu szosowego Ronde di Andora -
Problemy teorii, diagnozy i praktyki, (s. 1 6 0 -1 7 4 ). G d ańsk: G d ańskie W y d a w n ictw o P s y ­
ch ologiczn e.
36 H obden, K., Pliner, P. (1995). Self-handicapping and dim ensions of perfectionism : Self- 37 Śmiałkowski, K. M. (2010). A miało być tak pięknie... h ttp ://fik n .o n e t. p l /0 ,0,1622700,1,600,
-re p re se n ta tio n v s. self-p rotection . Journal of Research in Personalisty, 29(4), 4 6 1 -4 7 4 . arty k u l.h tm l (p ob ran o 1 1 .0 3 .2 0 1 0 r.).
124 POZYTYW NA PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRUDN A AKCEPTACJA PORAŻKI 125
Val Merulo 1 kierowany przez niego samochód uderzył w bariery oka­ w ten sposób zniekształconego wyniku40. Na przykład inklinacja pozy­
lające trasę. Informacja o wypadku błyskawicznie obiegła kulę ziemską. tywna (ang. positivity bias) przejawia się w skłonności do spostrzegania
Niemal natychmiast pojawiły się też spekulacje dotyczące najbardziej świata przez różowe okulary, a więc formułowania pozytywnych ocen
prawdopodobnych przyczyn zdarzenia. Jedni piętnowali nierówność siebie samego i innych ludzi, lepszej pamięci zdarzeń pozytywnych niż
asfaltu, inni wady konstrukcyjne pojazdu, a jeszcze inni stawiali pod negatywnych, a także przeceniania własnej kontroli nad biegiem życia.
znakiem zapytania słuszność decyzji Kubicy o udziale w tym wyścigu. Kultura afirmacji w pełnej krasie.
Dyskusje będą trwały, ale to, jakie wyjaśnienia ostatecznie zostaną przy­ Dzięki inklinacjom atrybucyjnym możemy wyjaśniać zdarzenia
jęte, w dużej mierze będzie zależało od wyników operacji, powrotu spor­ w sposób podtrzymujący pozytywną samoocenę41. Możemy mówić, że
towca na tor i pozycji w rankingu. porażka jest czymś, co się nam przytrafiło, a nie czymś, co uzyskali­
Jednym z bezpośrednich następstw porażki, pojawiającym się w fa­ śmy. Za każdym razem, gdy mówię: „To nie moja wina", stwierdzam
zie postdziałaniowej, jest stawianie pytań: „Dlaczego do tego doszło?", przecież: „To nie moja porażka". A skoro nie moja, to ktoś inny powi­
„Kto jest odpowiedzialny?", „Czy można było zapobiec tragedii?". Au­ nien się nią zająć, choć zapewne będzie to trudne, bo przecież porażka
tomatycznie pojawiają się też odpowiedzi w formie mniej lub bardziej jest sierotą. Samoocena pozostaje nienaruszona, a zamiast wstydu od­
uzasadnionych przypuszczeń. Jest to przejaw naturalnej ludzkiej skłon­ czuwamy ulgę.
ności do poszukiwania przyczyn zdarzeń albo, jak to nazywamy w psy­ Warto zdawać sobie sprawę z dwóch często spotykanych tendencji:
chologii, do formułowania atrybucji. Jednak nasza ciekawość najczęściej różnicy perspektyw aktora i obserwatora oraz inklinacji w służbie ego.
nie jest niewinna. Można nawet powiedzieć, że nie tyle zależy nam na Zanim doczekają się omówienia, warto się zastanowić nad tym, jak wy­
poznaniu przyczyn, ile na ich wyborze i opracowaniu korzystnej dla glądałaby prawidłowa, wolna od tych inklinacji, ocena przyczyn zdarzeń.
naszego Ja wersji zdarzeń. Dlatego właśnie przedstawiciele różnych Otóż w idealnym świecie należałoby się kierować założeniem sformu­
środowisk (np. opozycyjnych ugrupowań politycznych) najczęściej ma­ łowanym przez Gustava Ischeisera: „Zachowanie ludzi jest zawsze zde­
ją skrajnie odmienne opinie na temat źródeł różnych nieszczęść. Im terminowane przez dwa rodzaje czynników: przez cechy osobowości,
ważniejsze i bardziej traumatyczne wydarzenie, tym mocniej różnice czymkolwiek by one były (dyspozycje, postawy, skłonności itd.), z jed­
są zarysowane. W trudnym dla naszego narodu czasie po tak zwanej ka­ nej strony i przez czynniki sytuacyjne ze strony drugiej"42. Zgodnie z tą
tastrofie smoleńskiej nie wymaga to szerszego komentarza. myślą utarł się podział przyczyn zdarzeń na wewnętrzne i zewnętrzne.
Praktyki, które stosujemy, by zminimalizować naszą odpowie­ Na przykład Teresa Borowska oparła na nim klasyfikację czynników
dzialność za porażkę, są niezwykle bogate - od takich, które ją w ogóle wyznaczających zasięg losu człowieka (zob. rycina 3.1)43. Do czynników
odrzucają („To nie ja, to inni"), poprzez umniejszanie odpowiedzial­ wewnętrznych zaliczyła przyczyny obiektywne i subiektywne. Obiek­
ności („Tak, ale..."), aż do oferowania różnego typu usprawiedliwień tywne to dyspozycje dziedziczne (płeć, wzrost czy temperament) i wro­
(„To był wypadek przy pracy")38. Zniekształcenia ocen dotyczących dzone (np. zdolności ukształtowane w wyniku patologicznego przebiegu
przyczyn określa się jako inklinacje atrybucyjne39. Dodam, że słowo „in­ ciąży), a także ujęte w kategorii „inne biologiczne", niezależne od naszej
klinacja" (ang. bias) stosuje się w psychologii szerzej na określenie od­
40 H e w sto n e , M . (2 0 0 1 a ). In k lin acja. W : A . S. R. M a n ste a d , M . H e w sto n e , S. T. Fisk e,
chylenia od prawidłowego stosowania jakiejś procedury i uzyskiwania
M . A . H o g g , H . T. R eis, G. R . S em in (red .), Psychologia społeczna: encyklopedia Blackwella
(s. 155), op. cit.
41 Szm ajke, A . (1999). Autoprezentacja..., op. cit.
38 P or. Szm ajke, A . (1999). Autoprezentacja. Maski, pozy, miny. O lsztyn: U rsa Konsulting. op. cit., s. 60.
42 Z a: L ew ick a, M . (2 0 0 1 ). P ro ce sy atryb ucji,
39 N p . L e w ick a, M . (2001). P ro ce sy atryb ucji. W : J. Strelau (red .), Psychologia. Podręcz­ 43 B o ro w sk a, T. (2000). Pedagogia ograniczeń ludzkiej egzystencji. W a rsz a w a : In stytu t B a­
nik akademicki (t. 3 , s. 4 5 -6 8 ). G d ańsk: G dańskie W y d a w n ictw o Psych olog iczn e. d ań E d u k acy jn y ch .
126 POZY TY WN A PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRU DN A AKCEPTACJA PORAŻKI 127

C z y n n ik i Tabela 3.1. Klasyfikacja przyczyn niepowodzeń oparta na wyróżnionych


przez Bernarda Weinera wymiarach: umiejscowienie i stabilność

W e w n ę tr z n e Z e w n ę tr z n e U m ie js c o w ie n ie

P r z y c z y n a w e w n ę tr z n a P r z y c z y n a z e w n ę tr z n a

P r z y c z y n a s ta ła B ra k z d o ln o ś c i T r u d n o ś ć z a d a n ia

O b ie k ty w n e S u b ie k ty w n e O b ie k ty w n e S t a b il n o ś ć
F a ta ln y s p lo t
P r z y c z y n a z m ie n n a B ra k u m ie ję t n o ś c i
(w ła s n e w y b o ry ) o k o lic z n o ś c i

Ź ró d ło : o p raco w an ie w łasn e n a p o d staw ie W ein er, 1986.

G en e ty cz n e In n e
b io lo g ic z n e która obejmuje przyczyny stałe i zmienne, oraz (c) podatność na kontro­
lę, czyli stopień, w jakim przyczyna może zostać intencjonalnie zmie­
L u d z ie P o je d y n c z y
niona przez aktora. Na przykład zastosowana strategia postępowania jest
c z ło w ie k czynnikiem, który łatwo jest kontrolować, zdolności zaś już trudniej.
W literaturze podaje się uproszczoną wersję matrycy przyczyn porażek,
Rycina 3.1. Czynniki mające potencjalny wpływ na powodzenie działań
bazującą na dwóch wymiarach: umiejscowieniu i stabilności45. Przyjrzyj­
człowieka
my się im nieco bliżej (zob. tabela 3.1).
K - kosmiczne, P - przyrodnicze, H - historyczne, N - polityczne, E - eko­
nomiczne, S - społeczne Pierwsza kategoria możliwych przyczyn porażek to czynniki we­
Ź ró d ło : op ra co w a n ie w łasn e n a p o d sta w ie B orow sk a, 2 0 0 0 (s. 60). wnętrzne i stałe. Są wśród nich zdolności i cechy osobnicze, takie jak:
płeć, cechy anatomiczne, temperament i pochodzenie. Cechy te są pod
woli emocje i nastroje. Czynniki subiektywne wiąże Borowska z osobi­ naszą specjalną opieką, ponieważ przyznanie, że mogły się przyczynić
stymi wyborami człowieka, na przykład decyzjami dotyczącymi sposo­ do niepowodzenia, jest szczególnie bolesne. Są bazą naszej tożsamości
bu postępowania. Wśród czynników zewnętrznych wobec człowieka i dumy, dlatego skierowanie na nie podejrzeń wywołuje protesty i obu­
znajdziemy zjawiska kosmiczne (związane z oddziaływaniem Układu rzenie. Wiedzą o tym wszyscy, którzy doświadczyli dyskryminacji ze
Słonecznego), przyrodnicze (np. klęski żywiołowe), historyczne (trady- względu na jakąkolwiek cechę.
q'a), polityczne (pokój i wojna), ekonomiczne (kryzysy), społeczne zaś mo­ Porażka jest dla nas bolesna także wtedy, gdy jej przyczyna jest
gą się odnosić się do grup społecznych (ludzie) albo wpływu jednej przypisywana czynnikom wewnętrznym, lecz o charakterze zmiennym.
osoby (pojedynczy człowiek). Prototypowym elementem tego zbioru jest brak adekwatnych umie­
Wyróżnienie przyczyn wewnętrznych i zewnętrznych stało się tak­ jętności, które można doskonalić, ale też tracić - na przykład w wyniku
że punktem wyjścia taksonomii zaproponowanej przez Bernarda Wei­ chorób czy zaniedbań46. Posądzenie o brak umiejętności jest uwłaczające
nera, psychologa, który ma największe zasługi w zakresie analizy
atrybucyjnej zachowań związanych z osiągnięciami44. Jego klasyfikacja 45 F o rsterlin g , F . (2005). Atrybucje. Podstawowe teorie, badania i zastosowanie. Przeł. J. R a­
opiera się na trzech wymiarach: (a) umiejscowienie, które określa, czy dzicki. G d ańsk: G d ańskie W y d a w n ictw o P sych olog iczn e.
46 Z an ied b an ia w ro zw o ju cz ę sto p ro w a d z ą d o ru ty n y , k tóra p rzejaw ia się w sch e m a ­
przyczyna mieści się wewnątrz czy na zewnątrz osoby, (b) stabilność,
ty cz n y m i sz ty w n y m zach o w an iu , b ez u w zględ n ian ia ak tu aln ych w y m a g a ń danej sytu -
aq i. R utyna m oże d o ty czy ć sposobu w ykon yw an ia czynności, jak też m yślenia i stosow ania
44 W ein er, B. (1986). An attributional theory of motivation and emotion. N ew Y ork: Springer. reg u ł w ro zw ią z y w a n iu p ro b lem ó w .
128 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRU DNA AKCEPTACJA PORAŻKI 129

dla człowieka sukcesu, który buduje swoją karierę, kończąc szkoły i kur­ określone role społeczne i zawodowe. Jednym z najbardziej znanych
sy wzmacniające jego profesjonalizm. Dlatego ludzie czynią wiele, by na świecie zbiorem reguł postępowania jest japoński kodeks bushido.
ukryć swoją niekompetencję, choć to właśnie najczęściej ona prowadzi Mimo że jest to niepisany zbiór zasad etycznych japońskich samurajów,
do podejmowania niewłaściwych działań, co Tadeusz Tomaszewski to etos samurajski przetrwał od czasów feudalnych do współczesnych.
określił jako błąd czynności47. Ignorancja jest jednak zawsze kosztow­ Tradycja bushido nakazywała między innymi respektować normę wier­
na, a dawanie mocy decyzyjnej takiej osobie - niebezpieczne. ności, odwagi, prawości i honoru. Powodowała, że w obliczu przegra­
W zbiorze zewnętrznych wobec działającego podmiotu przyczyn jego nej dowódcy woleli zginąć, niż oddać się do niewoli. Uważa się, że
niepowodzeń możemy również rozróżnić czynniki stałe i zmienne. Typo­ w czasie II wojny światowej właśnie z tego powodu Japonia straciła aż
wym przykładem czynnika stałego jest trudność zadania lub - bardziej 90% dowódców marynarki wojennej o najwyższej randze, posiadają­
ogólnie - jego charakter. To jedno z często spotykanych usprawiedliwień cych bezcenne dwudziestoletnie doświadczenie. Żołnierze ci woleli za­
porażki, ponieważ lokuje jej przyczynę poza działającym podmiotem, któ­ tonąć wraz ze statkiem, którym dowodzili, niż ratować swoje życie48.
rego wpływ na rezultat aktywności zostaje pomniejszony. Za trudne zada­ Na trudność zadania wpływa również pośrednio obecność innych
nie możemy uznać takie, z którym radzi sobie mniejsza część populacji, na ludzi. Wykazanie wpływu audytorium na efektywność wykonania za­
przykład 25%. O trudności możemy też zadecydować sami. Przypomina dania należy do jednych z najwcześniejszych odkryć psychologii spo­
mi się w tym miejscu zdawany na pierwszym roku psychologii egzamin łecznej. Badania na ten temat wiążą się z postacią Polaka, Roberta B.
z logiki formalnej, w trakcie którego wykładowca miał zwyczaj zapisywać Zajonca, jednego z najwybitniejszych psychologów. Odkrył on, że obec­
na małych karteczkach pytania i dawać czas na zastanowienie. Kiedy no­ ność innych osobników wpływa na ogólne pobudzenie organizmu.
tował kolejne pytanie, mrucząc sobie pod nosem jego zawiłą treść, szep­ W przypadku zadań łatwych pobudzenie to poprawia efektywność - jest
nąłem - na tyle głośno, by usłyszał - „Jakie trudne". Egzaminator przerwał to tak zwana facylitacja społeczna, gdy jednak zadanie jest trudne lub
czynność, spojrzał na mnie chłodno i odparł: „Proszę pana, nie ma trud­ nowe, wówczas poziom wykonania się pogarsza - jest to inhibicja spo­
nych pytań. Są tylko takie, na które nie zna pan odpowiedzi". Egzamin łeczna49. Ciekawostką jest to, że Zajonc dokonał swych odkryć, obser­
zdałem, ale zmiana zdania była trudna. Upierając się przy nim, mogłem być wując karaluchy z gatunku blatta orientalis, którym zbudował specjalny
przecież dumny z osiągniętego wyniku. przezroczysty tunel umieszczony w plastikowym sześcianie, z czymś na
Tylko niepoprawny optymista zakłada brak jakichkolwiek trudno­ kształt „trybun" dla innych osobników. Najpierw je głodził, a później
ści w realizacji zadania. Ich przewidywanie i odpowiednie zabezpie­ mierzył czas przejścia do końca tunelu50. Z wpływu audytorium na
czanie się są przejawami rozsądku. Trudności mogą się wiązać z fizycz­ prawdopodobieństwo popełnienia błędu doskonale zdają sobie sprawę
nymi własnościami środowiska. Himalaiści mogliby tu zapewne twórcy takich programów telewizyjnych, jak na przykład Chwila prawdy.
powiedzieć o ukształtowaniu terenu i rozrzedzonym powietrzu na wy­ Uczestnicy musieli się w nim popisać poprawnym wykonaniem zadań,
sokości ośmiu tysięcy metrów, poławiacze krabów królewskich zwró­ na których opanowanie otrzymali kilka dni. Mimo że poziom wyko­
ciliby uwagę na szalejący za kołem podbiegunowym sztorm i niską nania był satysfakcjonujący, gdy próby były podejmowane w domu lub
temperaturę, kosmonauci na nieważkość, a pracownicy linii produkcyj­
nych na ciągły hałas. O trudności zadań decydują także różnego rodza­ 48 P o r. M a c k s e y , K . (2 0 0 2 ). Największe błędy dowódców w II wojnie światowej. P rz e ł.
ju przepisy, procedury i normy, których ludzie przestrzegają, pełniąc W . Jeżew sk i. W a rsz a w a : A m b er.
49 Geen, R. G . (2001). Facylitaqa społeczna. W : A . S. R. M anstead, M . H ew stone, S. T. Fiske,
M . A . H o g g , H . T. R eis, G . R. Sem in (red .), Psychologia społeczna: encyklopedia Blackwella
47 Z ob. T om aszew sk i, T. (1977b ). P o d staw o w e form y organizacji i regulacji zach ow an ia. (s. 1 0 8 -1 1 2 ), op. cit.
W : T. T o m aszew sk i (red.), Psychologia (s. 4 9 1 -5 3 3 ). W arszaw a: P ań stw ow e W y d aw n ictw o 50 Zajonc, R. B., H eingartner, A ., H erm an, E . M . (1969). Sodal enhancem ent and im pairm ent
N aukow e. of perform ance in the cockroach, journal of Personality and Social Psychology, 13(2), 83 -9 2 .
130 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRUDN A AKCEPTACJA PORAŻKI 131

na sali treningowej, to w obecności publiczności często dochodziło do domowe i sprzedawcy. Wiseman poprosił badanych o prowadzenie
porażki. Kamery, publiczność, napięcie, chwila nieuwagi i - pozosta­ dziennika, wypełnianie inwentarzy osobowości i testów inteligencji
wała jedynie nagroda pocieszenia. oraz udział w eksperymentach. Odkrył, że najważniejsza różnica mię­
Ostatnia grupa czynników, które można brać pod uwagę przy wy­ dzy szczęściarzami a pechowcami dotyczy łatwości, z jaką dostrzegają
jaśnianiu przyczyn porażek, to zjawiska zewnętrzne wobec aktora i jed­ szansę, którą aktualnie podsuwa im los. Szczęściarze są na nią bardziej
nocześnie zmieniające się w czasie. Są to na przykład decyzje ludzi, któ­ wrażliwi, pechowcy zaś jawią się jako osoby spostrzegające świat w za­
rzy dokonują oceny poziomu osiągnięcia celu, a także różnego typu wężony sposób. Jako przykład Wiseman podał eksperyment, w któ­
sploty okoliczności, które w sytuacji porażki otrzymują atrybut „nie­ rym badanych proszono o patrzenie na kropkę poruszającą się
szczęśliwe". Tego typu sytuacje określa się potocznie jako pech. Mogą w środkowej części ekranu. Bez zapowiedzi co jakiś czas na brzegu
0 nim mówić organizatorzy koncertów, których plany pokrzyżowały fa­ ekranu pojawiały się dodatkowo inne, duże kropki. Uczestnicy oczywi­
talne warunki pogodowe, kierowcy, którym nagle wyskoczył na drogę ście je zauważali. Inaczej jednak zachowały się osoby w kolejnej grupie,
jeleń, czy sportowcy, którzy doznali niespodziewanej kontuzji. Przy­ której powiedziano, że za utrzymywanie wzroku na kropce można
pominam sobie pewnego mało znanego kolarza, który wiele lat temu, otrzymać nagrodę pieniężną. Instrukcja zwiększyła poziom niepokoju
gdy jeszcze organizowano Wyścig Pokoju, odłączył się od peletonu. Je­ i w efekcie prawie co trzeci badany nie dostrzegł dodatkowych kropek
go samotna ucieczka była spektakularna, a od pozostałych kolarzy dzie­ pojawiających się bez ostrzeżenia! Tak właśnie zdaniem Wisemana
lił go znaczny dystans. Jednak nie wygrał etapu. Przez cały czas podą­ funkcjonują pechowcy: nie tyle ściągają na siebie nieszczęścia, ile nie
żał za motocyklistą z obsługi technicznej zawodów i zamiast na metę, dostrzegają korzystnych okazji.
pojechał na zaplecze wyścigu. Motocyklista nie zauważył zawodnika Pechowcy lokowali źródło problemu poza sobą, w nieszczęśliwym
1 niechcący stał się złym przewodnikiem. Zamiast spektakularnego zwy­ splocie okoliczności, Wiseman zaś wskazał przyczynę w ich dyspozy­
cięstwa kolarz przeżył silne rozczarowanie. Obiektywnie przegrał, choć cjach. Niezależnie od wyników badań taki wzorzec wyjaśnień jest przy­
pewnie można by zrozumieć racje osób twierdzących, że o porażce nie kładem inklinacji atrybucyjnej, którą określa się jako różnicę perspektyw
ma tu mowy, ponieważ zawodnik w ogóle nie ponosił odpowiedzial­ aktora i obserwatora (ang. actor-obsewer assym etryf2. Osoba, która nie
ności za rezultat swojego działania. Nie on doprowadził do przegra­ osiągnęła celu, zrzuca winę na trudność zadania, złe warunki pracy al­
nej, raczej przegrana się mu przytrafiła. bo brak wsparcia, a jej kolega, szef czy opiekun zarzuca jej brak umie­
Odwoływanie się do pecha jest często spotykanym usprawiedli­ jętności, lenistwo albo złą wolę. Dodatkowo może się też upierać, że
wieniem niepomyślnej sytuacji, a osoby, które uważają się za pechow­ zaistniałe trudności można było przewidzieć. Józef Kozielecki podaje,
ców, zapewne reagują oburzeniem na przypisywanie im skłonności do że zgodnie z kodeksem kawalerii Stanów Zjednoczonych dowódcy
tendencyjnego wyjaśniania przyczyn swoich nieszczęść. Jak się jednak można było wybaczyć klęskę na polu bitwy, ale nie można już było
okazuje, ludzie przypisujący sobie permanentny brak szczęścia troszkę usprawiedliwić tego, że nie przewidział on danego zdarzenia i że dał
na to pracują. Wiedzę na ten temat zawdzięczamy Richardowi Wise- się przez nie zaskoczyć53. Twórcy kodeksu zakładali, że wszelkie przy­
manowi51. Zamieścił on w brytyjskich gazetach i magazynach ogłosze­ szłe zdarzenia - w tym również militarne - człowiek zdolny jest anty­
nie zapraszające szczęściarzy i pechowców do skontaktowania się z nim. cypować. Wysokie wymagania, prawda?
W ciągu kilku lat zgłosiło się około 400 osób w wieku od osiemnastu do
osiemdziesięciu czterech lat, które zgodziły się na wzięcie pod lupę ich 52 H ew sto n e, M . (2001b ). Inklinacje atryb u cyjn e. W : A . S. R. M an stead , M . H ew sto n e,

umysłów. Byli wśród nich studenci, biznesmeni, sekretarki, gospodynie S. T. Fiske, M . A . H o g g , H . T. R eis, G . R . Sem in (red .), Psychologia społeczna: encyklopedia
Blackwella (s. 1 5 7 -1 6 3 ), op. cit.
53 K ozielecki, J. (1987). Koncepcja transgresyjna człowieka. Analiza psychologiczna. W a rsz a ­
51 P o r. W ise m a n , R. (2 0 0 3 ). T he lu ck factor. Skeptical Inquirer, 27(3), X X X . w a : P ań stw o w e W y d a w n ictw o N au k o w e.
132 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRU DN A AKCEPTACJA PORAŻKI 133

Drugi ważny błąd, jaki popełniamy, wyjaśniając przyczyny pora­ także, że w porównaniu z osobami o niższym statusie menadżerowie
żek, to tak zwana inklinacja w służbie ego (ang. self-serving bias). Ten­ zajmujący wyższe stanowiska w firmie wywierali bardziej negatywne wra­
dencja ta przejawia się w skłonności do przypisywania własnych żenie i wzbudzali mniej pozytywnych emocji, gdy zrzucali z siebie od­
sukcesów przyczynom wewnętrznym, takim jak zdolności, oraz upa­ powiedzialność. Chcąc zachować pozytywną samoocenę, tracili twarz
trywania przyczyn niepowodzeń w czynnikach zewnętrznych, takich i autorytet. Warto o tym pamiętać, będąc szefem.
jak na przykład trudność zadania. Zgodnie z logiką tej inklinacji, gdy się
spóźniamy na spotkanie, najczęściej winne są uliczne korki, ale kiedy
przychodzimy punktualnie, to nie dlatego, że ich nie było. Przyczyną jest 3.5. U m ieć przegryw ać - kształtowanie nadziei, poko­
oczywiście nasza punktualność oraz szacunek dla drugiej osoby i jej cza­ ry i dzielności
su. Podobnie odpowiedzialnością za pojawienie się małżeńskiego kry­
zysu żona może obarczać męża (albo odwrotnie, jeśli ktoś woli), a sukces Dzielność jest podstawę charakteru.
w wyjściu z impasu może przypisywać własnemu zaangażowaniu i po­ Aleksander Kamiński
święceniu. Całe zdarzenie można potem ująć w jednym zdaniu: „Gdy­
by nie ty, nie byłoby kryzysu, a gdyby nie ja, bylibyśmy rozwiedzeni". Pewien człowiek wyjaśniał mi kiedyś podstawowe zasady jednej
Warto pamiętać o tym błędzie, przyglądając się swojemu związkowi. ze sztuk walki. Spytał: „Co byś zrobił, gdybyś o drugiej w nocy znalazł
Zdejmowanie z siebie winy za porażkę i zrzucanie jej na czynniki się w podejrzanej dzielnicy (w każdym mieście taka jest), otoczony
zewnętrzne to powszechna praktyka. Jej ochronna funkcja może być przez pięciu drabów grożących ci nożem?". Próbując udzielić jakiejś
jednak złudna. Potwierdzono to w badaniach prowadzonych w obsza­ sensownej odpowiedzi, zgadywałem, że może trzeba odwrócić ich uwa­
rze psychologii organizacji i zarządzania. W jednym z nich poproszo­ gę i czmychnąć albo jakoś nawiązać rozmowę i wygaszać wrogość.
no grupę dwudziestu menadżerów o wyjaśnienie współpracownikowi Dywagacje te zostały jednak ucięte przez rozmówcę jednym zdaniem:
powodów rzekomego wstrzymania podwyżek w ich firmie54. Połowa „A co ty, człowieku, robisz sam o drugiej w nocy w takim miejscu?". Ot
osób miała się zwrócić do swojego przełożonego (CEO), a połowa do i cała filozofia. Mądra nauka i warto o niej pamiętać, zastanawiając się
podwładnego. Tak zebrane wypowiedzi przekazano następnie grupie nad akceptacją porażki. Lepiej zahamować pojawienie się tych tenden­
innych menadżerów, którzy mieli ocenić wiarygodność wyjaśnienia, cji, niż później je przezwyciężać. Jest to dość trudne, ponieważ część
to znaczy określić, czy ich zdaniem było ono prawdziwe, adekwatne do tendencji defensywnych jest stosowana nieświadomie, a niektóre, tak jak
sytuacji i godne zaufania. Oprócz tego mieli ocenić różne cechy osoby mechanizmy obronne, są dostępne introspekcji tylko fragmentarycz­
wyjaśniającej zablokowanie wzrostu płac oraz opisać wrażenia, jakie nie55. Niewątpliwie najlepszą opcją byłoby selektywne korzystanie z tak­
na nich wywarła, i emocje, jakie wzbudziła. Stwierdzono, że uczestni­ tyk obronnych. Same w sobie nie są ani dobre, ani złe. Ważny jest użytek,
cy, którzy tłumaczyli decyzję o wstrzymaniu podwyżek, przerzucając jaki z nich czynimy. Nie ma nic zdrożnego w ochronie poczucia własnej
odpowiedzialność na czynniki zewnętrzne, byli spostrzegani nega­ wartości w obliczu zagrożenia. W takich sytuacjach aktywna ochrona
tywnie, jako osoby słabe. Same wyjaśnienia uznano za mało wiary­ Ja zabezpiecza przed poczuciem bezradności i apatii56. Gdy ktoś nas
godne, a efekt ten był wyraźniejszy w odniesieniu do tych osób, które obraża i niesprawiedliwie ocenia, możemy - chociaż poznawczo - zdy­
wyjaśniały powody decyzji swoim podwładnym, a więc występowały stansować się od tych opinii i zachować spokój wewnętrzny. Problem
w roli szefa. To jednak nie wszystko. Z przytaczanych badań wynika pojawia się wtedy, gdy orientaqa defensywna staje się głównym stylem

54 L ee, F ., T ieden s, L . Z . (2001). W h o 's b ein g serv ed . „S elf-servin g" attrib u tion s in so­ 55 Z ob . K olań czyk , A . (2010). T end encje o b ro n n e..., op. cit.
cial h ierarch ies. Organizational Behavior and Human Decision Processes, 84(2), 2 5 4 -1 8 7 . 56 D oliński, D. (1993). Orientacja defensywna, op. cit.
134 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRU DN A AKCEPTACJA PORAŻKI 135

postępowania, gdy na własne życzenie przestajemy być panami sytu­ że stosowanie taktyk obronnych jest bardziej prawdopodobne, gdy sa­
acji, choć obiektywnie możemy i powinniśmy nimi być. Nawykowe za­ moocena jest krucha60. Istotne znaczenie ma również potrzeba aproba­
miatanie porażki pod dywan lub chowanie głowy w piasek jest wtedy ty społecznej61. Można ją uznać za siłę o przeciwnym kierunku niż lęk
niczym innym, jak patologiczną formą przystosowania do trudnej sy­ przed porażką. O ile ten ostatni ma nas chronić przed obniżeniem sa­
tuacji. Zamykając się na porażkę, zaprzeczając niepowodzeniom, lekce­ mooceny, o tyle potrzeba aprobaty społecznej jest tendencją do przed­
ważąc je czy kompulsywnie zwalniając się z odpowiedzialności, nie stawiania siebie w pozytywnym kontekście. Jest dążeniem do bycia
rozwiązujemy przecież żadnego problemu. Mało tego, tak jak w przy­ łubianym i chwalonym.
padku prokrastynacji, możemy jeszcze bardziej skomplikować swoje Postawę lękową można zmniejszać, kształtując nadzieję na sukces.
położenie i zmniejszyć szanse na wyjście z tarapatów. Zamiast wiedzy Nadzieja jest siłą charakteru związaną z cnotą transcendencji i zdrowy
wynikającej z otwartego przyjęcia niepomyślnej sytuacji, zyskujemy rozsądek podpowiada, że jej wzmacnianie powinno wpłynąć pozy­
wtedy zafałszowany obraz samego siebie i otaczającego świata. Domi­ tywnie na eliminację wielu taktyk obronnych. Kozielecki zwrócił uwa­
nujący charakter strategii defensywnej w odnoszeniu się do własnych gę na to, że nadzieja może być albo pasywna, albo aktywna62. Pierwsza
poczynań należy uznać za objaw infantylności. Dla człowieka dojrza­ ma charakter niedojrzały, jest biernym oczekiwaniem na to, że coś do­
łego znamienna jest akceptacja własnych słabości i porażek bez poczu­ brego się przydarzy. Z kolei nadzieja aktywna to przekonanie, że osiąg­
cia osobistej klęski57. nięcie celu jest możliwe dzięki odpowiedniemu zaangażowaniu. Jest to
Każdy z nas powinien i może się uczyć tego, jak przyjąć porażkę. dojrzalszy typ nadziei i właśnie ten należy rozwijać, ucząc przyjmo­
O człowieku, który opanował tę sztukę, mówi się, że umie przegrywać. wania porażki. Jak to robić? Warto pamiętać, że nadzieja rozwija się
Wymagamy tej umiejętności od sportowców, polityków, szefów i swo­ już w okresie niemowlęctwa63. Istotne znaczenie mają: postawa opieku­
ich dzieci. Z tego, co wiem, pedagodzy nie wypracowali dotąd żadnego nów wobec osiągnięć, ich styl przywiązania oraz przykład, jaki dają
programu wychowania do porażek, pozostawiając poszukiwania rodzi­ dzieciom. Są to te same czynniki, które są znaczące w procesie formo­
com, nauczycielom, trenerom i nam samym. Rozsądek podpowiada, że wania lęku przed porażką, perfekcjonizmu i strategii samoutrudniania.
wypracowując właściwe rozwiązania, należy skoncentrować się na przy­ Przypomnę, że czarnym przepisem na niespokojną i zatroskaną o przy­
czynach aktywizowania tendencji obronnych. Ich baza motywacyjna ma szłość osobę, która obawia się zawieść oczekiwania najbliższych, jest
jednak złożony charakter. Ważną rolę odgrywa niewątpliwie lęk przed stawianie dzieciom wyśrubowanych, wysokich oczekiwań, kontrolo­
porażką, a oprócz niego istotne jest dążenie do wzmacniania poczucia wanie ich na każdym kroku i karanie, także poprzez okazywanie wa­
własnej wartości (ang. self-enhancement) i ochrony samooceny (ang. self- runkowej miłości. Rodzice, opiekunowie, nauczyciele i wychowawcy,
-protection)58. Motyw wzmacniania Ja jest typowy dla osób o wysokiej sa­ którzy dostrzegają w sobie opisane sposoby reagowania, powinni
moocenie, które chętnie gromadzą pozytywne informacje na swój temat, zweryfikować styl oddziaływania, zwiększając samokontrolę i obniża­
ignorując przy tym informacje negatywne. Z kolei motyw ochrony Ja jąc poziom własnego lęku przed porażką. Przypadłość ta jest bowiem
częściej kieruje postępowaniem osób o niskiej samoocenie, które wolą się
wycofać z niebezpiecznej i ryzykownej sytuacji59. Oprócz tego zauważono, 60 Z o b . K ernis, M . H . (1993). T he roles of stability an d level of self-esteem in p s y ch o ­
lo g ical fu n ctio n in g . W : R . F . B au m eister (re d .), Self-esteem. The puzzle of low self-regard
(s. 1 6 7 -1 8 2 ). N e w Y o rk : P len u m P ress.
57 P o r. O leś, P . K . (2 0 0 3 ). Wprowadzenie do psychologii osobowości. W arsz a w a : Sch olar. 61 W ein berger, D. A ., Sch w artz, G . E ., D avidson, R. J. (1979). L o w -an xiou s, high-anxious,
58 Por. C ocker, }., Bylsm a, W . H . (2001). Sam oocen a. W : A . S. R. M anstead , M . H ew stone, an d rep ressiv e co p in g styles: P sy ch o m etric p attern s and beh avio ral an d ph ysiological re­
S. T. Fisk e, M . A . H o g g , H . T. Reis, G. R . S em in (re d .), Psychologia społeczna: encyklopedia sp on ses to stress. Journal o f Abnormal Psychology, 88(4), 3 6 9 -3 8 0 .
Blackwella (s. 5 2 7 -5 3 1 ), op. cit. 62 P o r. K ozielecki, J. (2006). Psychologia nadziei. W arsz a w a : W y d a w n ictw o A k ad em ic­
59 P o r. B au m eister, R . F ., T ice, D. M ., H u tto n , D. G . (1989). S elf-presen tational m o tiv a ­ kie „ Ż ak ".
tion a n d p e rso n a lity differences in self-esteem . Journal of Personality, 57, 5 4 7 -5 7 9 . 63 Z ob. Sn yd er, C . R. (2000). Handbook of hope. O rlan d o: A cad em ic P ress.
136 P OZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI TRU DNA AKCEPTACJA PORAŻKI 137

„zaraźliwa". Dorośli pośredniczą między społeczeństwem osiągnięć Chcąc wzmacniać otwartość na porażkę, korzystniej jest kształtować
a światem dziecka. Powinni pełnić rolę bufora filtrującego nadchodzą­ strategię „na mistrzostwo". Dzieci traktują wówczas niepowodzenie ja­
ce ze wszystkich stron nawoływania do bycia supermanem i jednocze­ ko potknięcie, które jest naturalnym etapem dążenia do doskonałości.
śnie kształtować właściwą postawę wobec osiągnięć, pokazując, że są Jest trudnością, którą należy pokonać, a nie problemem, którego trze­
to tylko środki, a nie cel sam w sobie. Dodatkowo opiekunowie powinni ba się bać i w związku z tym unikać. Oprócz tego uważają, że własne
kształtować w dzieciach przekonanie o tym, że mają prawo do błędu zdolności można doskonalić, nie jest się więc ofiarą takiego, a nie inne­
i porażki. Istotne jest uświadamianie możliwości czerpania korzyści go wyposażenia w różnego rodzaju talenty. Dlatego w obliczu trudno­
z trudnych sytuacji i wyjaśnianie procesu uczenia się na błędach. Prze­ ści nie poddają się, są aktywne i szukają bardziej skutecznych sposobów
konanie o naturalnym miejscu niepowodzeń w historii życia każdego postępowania, które są strategiami ofensywnymi, a nie obronnymi.
człowieka i zrozumienie ich roli w indywidualnym rozwoju jest wiel­ Charakterystyczny przykład reakcji po serii niepowodzeń ucznia stosu­
kim darem dla podopiecznych. jącego strategię doskonalenia się podał Grzegorz Sędek: „Młody czło­
Od rodziców i wychowawców zależy, jak dzieci formułują cele. Przy­ wiek po kolejnej porażce powiedział z uśmiechem: »Mam nadzieję, że
pomnę, że w kontekście nauki szkolnej wyodrębniono cele sprawno­ to będzie dla mnie pouczające«"67. Nie tylko więc skonfrontował się
ściowe, związane z dążeniem do mistrzostwa, oraz cele związane z niepowodzeniem, ale także wyraził chęć wykorzystania tej sytuacji
z osiąganiem wyników lepszych niż inni. Odpowiadają im dwa syste­ dla własnego rozwoju.
my przekonań dotyczących dążenia do osiągnięć: doskonalenia się oraz Wielu rodziców deklaruje, że kształtuje strategię „na mistrzostwo",
wykazywania się64. Dzieci, w których rodzice kształtują i wzmacniają ponieważ motywuje swoje dzieci do uczenia się nie dla wyników, a dla
strategię doskonalenia się, są w większym stopniu zorientowane na pro­ samych siebie. Technika ta niestety często pozostaje tylko w sferze ży­
ces niż na wynik. Uważają, że są w stanie opanować umiejętności po­ czeniowej. Dzieci są bystrymi obserwatorami i zauważają różne prze­
trzebne do przetrwania, że rozwijając je, mogą kontrolować otoczenie i, jawy niewerbalnej ekspresji rodziców, którzy nawet nie są świadomi
w końcu, że są w stanie korzystnie wpływać na swoje samopoczucie tego, jak reagują na sukcesy i porażki. Dzieje się to podczas domowych
i zdrowie. W ich mniemaniu człowiek zmienia się i może rozwijać swo­ gier i zabaw. Dziecko, które dostrzega gesty, spojrzenia, cmokania i gry­
je cechy i możliwości. Twierdzą na przykład, że nawet takie atrybuty masy twarzy jasno pokazujące, jak ważny dla rodzica jest wynik, przyj­
jak poziom inteligencji mogą się zmieniać, a więc można je doskonalić muje, że trzeba wygrywać, by móc zdobyć jego aprobatę. A jeśli tak, to
(takie osoby określa się mianem „zmiennościowcy" lub „teoretycy zmien­ będzie się starało czynić to wszelkimi możliwymi sposobami, z ucieka­
ności")65. Z kolei dzieci, u których ukształtowano strategię wykazywa­ niem się do oszustwa włącznie. Oprócz tego dzieci potrafią w sprytny
nia się, są nastawione na wynik. Uważają, że mogą osiągnąć cele, jeśli sposób sondować, jakimi kategoriami kieruje się rodzic przy ocenianiu
poznają zasady zwyciężania, a wygrywanie w rywalizacji jest dobrym sukcesu. Przypomina mi się sytuacja, gdy pewnego dnia wracałem
sposobem czynienia postępów w rozwoju, i w ogóle receptą na szczęś­ z moją pięcioletnią córeczką Laurą z zajęć języka angielskiego. Chwa­
cie. Dodatkowo według nich człowiek daną cechę po prostu posiada ląc jej postępy, powiedziałem, że bardzo podoba mi się łatwość, z jaką
lub nie, a określony poziom zdolności trudno jest podwyższyć (takie przyswaja sobie nowe słowa. Wtedy Laura mnie spytała: „Myślisz tak
osoby określa się mianem „stałościowcy" lub „teoretycy stałości")66. dlatego, że dostałam od pani kamyczki?" (dzieci kolekcjonują w trak­
cie zajęć szklane kamyczki za pozytywnie ocenione przez nauczyciela
64 P o r. Fran k en , R. E. (2 005). Psychologia motywacji. Przeł. M . Przylipiak. G dańsk: G d ań ­ zachowania). Był to ważny moment, ponieważ moja reakcja utrwalała
skie W y d a w n ictw o Psych olog iczn e.
65 Zob. Lachow icz-T abaczek, K . (2005). Potoczne koncepcje świata i natury ludzkiej. Gdańsk:
67 Sędek, G. (2001). P sy ch o lo g ia kształcen ia. W : J. Strelau (red .), Psychologia. Podręcznik
G dańskie W y d a w n ictw o P sych olog iczn e.
66 Z ob. ibidem. akademicki (t. 3). G dańsk: G d ań sk ie W y d a w n ictw o P sych olog iczn e, s. 276.
138 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI TRUDN A AKCEPTACJA PORAŻKI 139

albo strategię doskonalenia się, albo wykazywania. Tym razem odpowie­ nasunęły wniosek, że styl wspierający, w porównaniu z kontrolującym,
działem jak należy, podkreślając progres córki, niezależny od zewnętrz­ prowadzi do większego nastawienia na doskonalenie się70.
nego kryterium. Wiem jednak, że rozwój pożądanych kryteriów oceny Rodzice powinni uświadomić sobie typowy dla siebie styl reago­
wyników swoich zadań nadal trwa. wania na sukces i porażkę dziecka. Rozwojowi lęku sprzyja przewaga
Kilka słów na temat kolejnego czynnika wpływającego na kształ­ zachowań neutralnych (np. okazywanie, że tego się właśnie oczekiwało)
towanie nadziei - stylu przywiązania rodziców do dzieci i ich zaanga­ nad pozytywnymi (nagroda, pocałunek, przytulenie) w sytuacji po­
żowania w zadania wykonywane przez podopiecznych. Z badań myślnej oraz przewaga reakcji negatywnych (okazywanie niezadowo­
wynika, że rozwojowi nadziei aktywnej sprzyja styl oparty na autory­ lenia) nad neutralnymi (spokojne wyjaśnienie właściwego zachowania)
tecie68. Tacy rodzice wspierają rozwój swoich dzieci. Starają się tworzyć w przypadku niepowodzenia71. Ważne, żeby te proporcje odwrócić.
ciepłą domową atmosferę, rozmawiają z dziećmi, stosują łagodną per­ Niezadowolenie dorosłego z porażki niestety często oznacza również od­
swazję zamiast wydawania rygorystycznych poleceń. Rodzice, którzy rzucenie dziecka. Najbardziej bolesne jest chyba zabieranie miłości, ty­
okazują zainteresowanie pociechami, dają im poczucie bezpieczeństwa powe dla rodziców przejawiających styl kontrolujący. Dziecko uczy się,
i wzmacniają poczucie kompetencji. Pozytywne efekty są jednak moż­ że miłość rodzica nie jest bezwarunkowa, że musi sobie na nią zasłużyć.
liwe wówczas, gdy wsparcie udzielane dzieciom nie ogranicza ich au­ Bazą lęku przed niepowodzeniem jest więc strach przed utratą naj­
tonomii. Tylko wtedy mogą one utrwalać poczucie panowania nad bliższej osoby. Dodatkowo rodzice wycofujący miłość wzbudzają w dzie­
sytuacją. Dominacja rodziców, a szczególnie matki, i wprowadzanie ciach poczucie winy i wstyd. Ich podopieczni żyją w przekonaniu, że
surowych wymagań, typowe dla stylu autorytatywnego, kształtuje skoro nie potrafią niczego osiągnąć, to rzeczywiście nie są warci zain­
u dziecka lęk i nadzieję pasywną. Zbyt duże zaangażowanie matki łatwo teresowania. Jest to oczywiście dodatkowo wzmacniane przez inne kary
zamienia się w kontrolę, a to z kolei wzmaga typowe dla strategii de­ stosowane przez rodziców, które tylko utwierdzają dziecko w przeko­
fensywnej poczucie braku wpływu na rezultaty działań. Zauważono, że naniu, że nie zasługuje na szacunek. Osłabione zostaje zatem poczucie
tendencja do nadmiernego kontrolowania dzieci pojawia się wtedy, gdy własnej wartości i ogólne poczucie zadowolenia z życia72. Samoocena
rodzice są przekonani, iż efekty pracy dzieci są miarą wartości ich sa­ staje się niepewna, ponieważ jest uzależniona od osiągnięć. Efekt ten
mych69. Wywierają wtedy presję, nerwowo przekazując różne instruk­ można minimalizować poprzez oddzielanie opinii na temat dziecka od
cje i komendy. Z reguły prowadzi to do uzyskania dobrych ocen, ale problemu, jakim jest niepowodzenie. Młody człowiek, który widzi, że
przy okazji dzieci uczą się bezradności i przeżywają obawy przed spra­ jest kochany niezależnie od osiągnięć, czuje się bezpiecznie w obliczu
wieniem zawodu. Rodzice dający więcej autonomii swoim dzieciom niepowodzeń i łatwiej mu będzie się z nimi zmierzyć.
pozwalają im pracować samodzielnie, poszukiwać różnych rozwiązań Oprócz świadomości rodziców co do tego, jak reagują na niepowo­
i je testować. Wsparcie rodzica wyraża się w dostarczaniu odpowied­ dzenie dziecka, ważna jest również samoobserwacja w zakresie sposo­
nich środków, dawaniu poczucia bezpieczeństwa i rozmowie na temat bu dążenia do własnych celów. Rodzice są modelami postępowania dla
procesu wykonywania zadania. Ten sposób oddziaływania sprzyja po­ swoich pociech, które uważnie ich obserwują i naśladują ich sposób
jawieniu się pozytywnej motywacji i kształtuje poczucie kompetencji
dziecka. Efekty widać już w pierwszych latach jego życia. Obserwacje 70 F ro d i, A ., B rid ges, L ., G rolnick, W . S. (1985). C o rrelates of m a stery -related beh avio r:

trwające osiem miesięcy, dokonywane w drugim roku życia dzieci, A s h o rt-th erm lo n gitu d in al s tu d y of in fan ts in th eir seco n d y ear. Child Development, 56,
1 2 9 1 -1 2 9 8 .
71 T eev an , R . C ., M cG h ee, P . E . (1972). C h ild h o o d d ev elo p m en t of fear of failure m o ti­
Psychologia nadziei, op. cit.
68 P o r. K ozielecki, J. (2 0 0 6 ). v a tio n . Journal of Personality and Social Psychology, 21, 3 4 5 -3 4 8 .
69 G roln ick, W . S. (2 0 0 3 ). The psychology of parental control: How well-meant parenting 72 S agar, S. S., L av allee, D . (2010). T he d ev elop m en tal origins of fear of failure in adole­
backfires. H illside: Erlb au m . scen t ath letes: E xam in in g p aren tal p ractices. Psychology of Sport Exercise, 11, 1 7 7 -1 8 7 .
140 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI TRUDN A AKCEPTACJA PORAŻKI 141

reagowania. Jeśli widzą, że dorosły reaguje niepokojem na sytuacje, również towarzyszyć stopniowe zmniejszanie potrzeby aprobaty spo­
w których musi ujawnić swoje kompetencje, wówczas przejmują ten łecznej. Osoba charakteryzująca się silnym dążeniem do bycia akcep­
wzorzec. Mama, która obawia się spytać o ulicę w obcym języku, a jed­ towaną i kochaną przez innych myśli, że jeśli popełni błąd, zostanie
nocześnie zachęca swoje dziecko do odważnych i otwartych zachowań, odrzucona przez otoczenie. Z tego względu podporządkowuje swoje za­
jest mało wiarygodna. Zdaniem Erica Berne'a, twórcy analizy transak­ chowanie zadowalaniu innych. Ponieważ wiadomo, że „jeszcze się taki
cyjnej, obserwowane w dzieciństwie wzorce reagowania dorosłych zo­ nie urodził, co by wszystkim dogodził", zmniejszanie poziomu potrze­
stawiają tak silne piętno, że w życiu dorosłym każdy z nas może nie by aprobaty społecznej daje znaczącą ulgę. Trzeba także odnotować, że
tylko zachowywać się tak jak nasi rodzice, ale także w podobny sposób skuteczność oddziaływania w tym wymiarze przejawia się w większej
myśleć i odczuwać73. Wiarygodność wychowawcy jest warunkiem sku­ samodzielności osoby w zakresie formułowania przekonań na swój te­
tecznego modelowania. Kształtowaniu otwartości na porażkę powinna mat niezależnych od zewnętrznych ocen.
więc sprzyjać jego umiejętność przyznawania się do własnej niedosko­ Taktyki obronne utrudniające akceptację porażki mogą też być eli­
nałości. Jeśli trudno to zrobić przed samym sobą, tym trudniejsze będzie minowane dzięki odpowiedniemu zaangażowaniu w proces realizacji za­
to przed dziećmi, które mają przecież wyidealizowany obraz dorosłych dań - odpowiedniemu, to znaczy umożliwiającemu zamianę orientacji
jako ludzi wszechmocnych, prawdziwych nadludzi. defensywnej na sprawczą. Porządkując konkretne techniki, odwołam się
Dorośli nie są jednak istotami doskonałymi, dlatego problemy z lę­ do przedstawionego w rozdziale 1 modelu faz działania Petera M. Goll-
kiem przed porażką i rozwojem nadziei powinny być rozwiązywane tak­ witzera i Heinego Heckhausena75. Każdemu z wyróżnionych przez ba­
że w późniejszym życiu. Jeśli lęk przed porażką i mechanizmy obronne daczy etapów realizacji celu można przyporządkować jedną lub więcej
są tak silne, że utrudniają normalne funkqonowanie, zmian powinno się taktyk defensywnych (zob. rycina 3.2).
dokonywać w czasie terapii indywidualnej i grupowej. Na przykład
Mark Leary i Robin M. Kowalski w radzeniu sobie z lękiem społecznym
rekomendują terapię poznawczą, trening umiejętności społecznych,
Faza d z ia ła n ia Faza Faza Faza d ziałan ia Faza
techniki relaksacyjne oraz ćwiczenia interakcji74. Ważnym krokiem na in te n c jo n a ln e g o p rz e d d e c y z y jn a p o p rz e d z a ją c a p o std z ia ła n io w a
drodze rozwoju jest zmiana nastawienia do siebie. Proces ten określa się d z ia ła n ie

jako decentrację. Polega on na eliminacji przekonania, że jest się w cen­


trum uwagi, a każde zachowanie, w tym niepowodzenia, jest oceniane
S tr a te g ie D efe n sy w n y S ta n z a w ie ­ D ek la ra c ja W y p a rcie
przez innych. Człowiek, który w dzieciństwie przywykł do bycia kon­
u n ik an ia p esy m iz m sz en ia n ie z a a n g a ż o ­ Z a p rz e cz a n ie
trolowanym, może mieć trudność z akceptaqą myśli, że osoby z jego oto­ p orażki w a n ia R a cjo n a liz a ­
czenia mają na głowie o wiele ważniejsze sprawy niż koncentrowanie P o z n a w cz e cja
w y p rz e d z e n ie In k lin a cje
się na tym, jak dobrze sobie poradził z danym zadaniem. Obawiając się
P ro k ra sty n a cja a tr y b u c y jn e
porażki, mógł tego nie zauważyć, tak jak uczestnicy jednego z opisa­ , S a m o u tru d -
nych wcześniej eksperymentów nie zauważali kropek pojawiających
się na ekranie komputera, w który byli wpatrzeni. Decentracji powinno
Rycina 3.2. Fazy procesu realizacji celu i odpowiadające im taktyki obronne,
wyróżnione przez Gollwitzera i Heckhausena
73 Z ob. B ern e, E . (2 0 1 0 ). W co grają ludzie. Psychologia stosunków międzyludzkich. Przeł.
P. Izdebski. W a rsz a w a : W y d a w n ictw o N a u k o w e P W N . Ź ró d ło : o p raco w an ie w łasn e.
74 L e a ry , M ., K ow alski, R . M . (2 0 0 1 ). Lęk społeczny. P rzeł. E . Z arem b a. G d ańsk: G d ań ­
skie W y d a w n ictw o P sych olog iczn e. 75 G ollw itzer, P. M . (1999). Im plem entation intentions..., op. cit.
142 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRU DN A AKCEPTACJA PORAŻKI 143

Określenie klarownego i wyrazistego celu to sam początek działa­ intencję działania, czyli taką, która ma szczegółowo określone okolicz­
nia (Z). Tutaj też może być aktywizowana strategia obronna w formie ności rozpoczęcia działania, oraz plan wcielania jej w życie. Jest to więc
defensywnego pesymizmu. Mało tego, lękająca się o efekt swoich dzia­ zejście z chmur na ziemię. Sprawia ono szczególnie wiele trudności
łań osoba może w ogóle zrezygnować z podejmowania jakiegokolwiek osobom, które oczami wyobraźni widzą cel, ale nie bardzo wiedzą, jak
działania. Każdy trener umiejętności społecznych i biznesowych wie, jak go osiągnąć. Jedną z metod jest rozbijanie całej drogi prowadzącej do
trudno jest skłonić uczestników do publicznych wystąpień połączonych celu na mniejsze kroki (ang. stepping)76. Dzięki temu pojawia się seria
z ich rejestracją. Występ przed kamerą działa jak płachta na byka i bro­ mniejszych celów, które są już łatwiejsze do zrealizowania. Z kolei oso­
nią się przed nim nawet osoby bardzo doświadczone. Pewien operator bom, które mają duży problem z wyborem najbardziej efektywnej drogi
opowiadał mi, że kiedy poprosił jednego z profesorów o zgodę na osiągnięcia celu, rekomenduję sprawdzoną technikę, również polega­
uwiecznienie jego wykładu na taśmie filmowej, uzyskał odmowną od­ jącą na określaniu małych etapów, ale w kierunku odwrotnym - od ce­
powiedź i przemyślane wyjaśnienie: „Kamera uwypukli wszystko to, lu do dziś. Działanie to bazuje na założeniu, że o ile z miejsca, w którym
co ja chciałbym ukryć". Ćwiczenia przed kamerą są niezwykle stresu­ się aktualnie znajdujemy, może prowadzić wiele dróg do celu, a ich
jące, dlatego trenerzy stosują wiele zabiegów mających na celu wykre­ wytyczanie wiąże się z rozmaitymi dylematami, o tyle mniej proble­
owanie przyjaznego kontekstu wykonywania tego zadania. Kształtują matyczne jest określenie drogi odwrotnej. Jeśli już znajdujemy się
w grupie atmosferę bezpieczeństwa i zaufania, „zaprzyjaźniają" z ka­ w punkcie docelowym, jakoś musieliśmy do niego trafić i teraz wystar­
merą, wprowadzając ją jako stały element wyposażenia sali szkolenio­ czy tylko odtworzyć ów szlak. Kolejne kroki ustala się, odpowiadając na
wej, oferują nagrody dla odważnych albo wytrwale wyjaśniają korzyści pytanie: „Jaki był ważny krok, który doprowadził cię do tego miejsca?".
płynące z udziału w ćwiczeniu. Każdy z nich należy nazwać, a następnie określić zasoby, które są ko­
W fazie przeddecyzyjnej istotne jest, by opracować realistyczny cel, nieczne na danym etapie. Doświadczenie uczy, że liczba kroków prowa­
wraz z konkretnymi oznakami jego osiągnięcia. Cel nie może jednak dzących do celu jest zazwyczaj mniejsza niż się pierwotnie wydawało.
nas przytłaczać. Jeśli przyjmiemy, że stając przed kamerą, powinniśmy Trzeci element istotny dla przyjęcia orientacji sprawczej to mobili­
wyglądać jak gwiazda Hollywood, wtedy z całą pewnością uruchomi­ zowanie siebie do realizacji planu. Wyzwolenie tej wewnętrznej siły
my „czarnowidzenie" i zanim rozpoczniemy ćwiczenie, obudujemy je pozwala nie tylko na przełamanie stanu zawieszenia, ale także na wy­
całą serią komentarzy mających na celu przygotowanie wszystkich na trwałą pracę w fazie działania. Zdaję sobie sprawę z tego, że wyelimi­
zły spektakl. Ważne, żeby formułować cel ambitny, ale adekwatny do nowanie takich strategii jak prokrastynacja czy samoutrudnianie
swoich umiejętności. Tylko wtedy działanie może stać się doświadcze­ w przypadku wielu osób jest niezwykle trudne, zwłaszcza gdy wiąże się
niem optymalnym. Zbyt skromny cel powoduje, że człowiek działa po­ z zastrzykiem adrenaliny i w konsekwencji pozwala wykazać się po-
niżej swoich możliwości, bez poczucia satysfakcji. Natomiast zbyt nadludzkimi umiejętnościami. Jeśli jednak przekonuje kogoś wizja świa­
ambitny wystawia nas na doświadczanie silnego lęku. Przysłowie „Mierz ta, w którym osiągnięcia nie są najważniejszym wyznacznikiem wartości
siły na zamiary" jest więc rzeczywistą mądrością, która znajduje swo­ człowieka, to może zacząć nad tym pracować. Sposób jest banalny, ale
je uzasadnienie w psychologii pozytywnej. za to w 100% skuteczny. Niezbędna jest konsekwentna realizacja pla­
W fazie poprzedzającej działanie tendencje obronne zaznaczają się nu. Ktoś oczywiście może w tym momencie wysunąć następujące zas­
brakiem konkretnego działania, funkcjonowaniem na jałowym biegu. trzeżenie: „A jeśli mimo realizacji planu cel nie zostanie osiągnięty?".
W umyśle często dominują wspomnienia dawnych niepowodzeń, a wy­ Przecież nie wszystko zależy od nas. Stosując strategię samoutrudnia-
obraźnia maluje pesymistyczne scenariusze. Brak konkretnego planu nia, przynajmniej chroniłem samoocenę, a teraz porażka będzie jeszcze
działania oznacza stan zawieszenia, można go jednak przerwać. Zgod­
nie z sugestiami Juliusa Kuhla istotne jest, by ukształtować właściwą 76 Por. Laguna, M . (2010). Przekonania na w łasny temat..., op. cit.
144 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRU DN A AKCEPTACJA PORAŻKI 145

bardziej bolesna. Proponując radzenie sobie z taktykami obronnymi nie tylko wzmacniałem swoją pozycję negocjacyjną w trakcie egzaminu,
i przekształcanie orientacji defensywnej w sprawczą, nie obiecuję ochro­ ale przede wszystkim obniżałem niepokój związany z sesją.
ny przed bólem związanym z doświadczeniem porażki. Pojawienie się Przejdźmy teraz do fazy postdziałaniowej, tam gdzie przyglądamy
trudnych emocji będzie informacją o tym, że coś poszło źle, a w przy­ się efektom aktywności celowej. Wyjaśniając podejście promowane w ra­
padku zgodnej z założeniami realizacji planu będzie łatwiej ustalić, co mach psychologii pozytywnej, muszę jednak najpierw wprowadzić
konkretnie poszło nie tak, jak powinno. Gdy stosujemy taktyki obron­ nowe dla naszych rozważań pojęcie, jakim jest optymizm. Można go
ne, taka analiza jest albo niemożliwa, albo obciążona tak dużym błę­ rozumieć jako oczekiwanie, że zdarzy się więcej dobrych niż złych
dem, że po prostu nie ma większego sensu. Po „uczciwie" doznanej rzeczy77. Rozwój optymizmu wydaje się pożądany, choć istnieją dowo­
porażce można odbudować zarówno samoocenę, jak i przekonanie dy na to, że również pesymizm może być mobilizujący (co wskazałem
o własnej skuteczności, a wraz z nimi wzmocnić hart ducha i dzielność. przy okazji omawiania defensywnego pesymizmu w podrozdziale 3.3).
W przypadku stosowania taktyk obronnych przekonania na własny te­ Obecnie przyjmuje się, że optymizm i pesymizm są dwoma odrębny­
mat pozostają na tym samym poziomie, ale kompetencje niestety rów­ mi sposobami myślenia o przyszłości, które są wykorzystywane w za­
nież. Jeśli są niskie, wtedy rzeczywiście trzeba uważać, by nie spaść leżności od aktualnego położenia. Inaczej definiuje optymizm Martin
z poziomu Ja na poziom kompetencji, bo może się to skończyć poważ­ E. P. Seligman, utożsamiając go ze specyficznym stylem wyjaśniania
ną kontuzją. zdarzeń. W tym rozumieniu optymiści to osoby, które tłumaczą przy­
Studiowałem w czasach, gdy w programie zajęć znajdowało o wie­ czyny porażki, wskazując zewnętrzne, niestabilne i konkretne czynni­
le więcej przedmiotów niż obecnie. Na przykład moja uczelnia zadbała ki, takie jak na przykład niesprzyjające okoliczności. Z kolei pesymiści
o to, byśmy stając się psychologami, przeszli pełny dwuletni kurs hi­ w tej samej sytuacji odwołują się do czynników wewnętrznych, stabil­
storii filozofii i teorii osobowości, roczne zajęcia z antropologii filozo­ nych i ogólnych, takich jak na przykład życiowa nieporadność. Z prze­
ficznej, a półroczne z teorii poznania. Nie było wtedy specjalizacji, więc glądu badań dokonanego przez Alana Carra wynika, że optymistycz­
mimo tego, że interesowałem się psychologią ekonomiczną, musiałem ny styl wyjaśniania ma korzystny wpływ na nasze funkcjonowanie78.
brać udział w ćwiczeniach w klinice psychiatrycznej i zdawać egzamin W porównaniu z ludźmi o pesymistycznym stylu wyjaśniania osoby
z psychologii klinicznej dorosłych i dzieci. Liczba egzaminów w trakcie stosujące styl optymistyczny rzadziej chorują (np. na depresję) i mają
każdej sesji była przerażająco duża, w większości były to spotkania twa­ mniej myśli samobójczych w obliczu ważnycb i stresujących sytuacji
rzą w twarz z wykładowcą. Życie studenckie sprzyja zwlekaniu, jednak życiowych. Łagodniejsza jest ich reakcja na żałobę i stratę, wykazują
udawało mi się to jakoś opanować. Stosowałem strategię, którą - jak się lepsze przystosowanie zawodowe i cieszą się bardziej udanym życiem
później dowiedziałem - pomyślnie przetestowało także wiele innych rodzinnym. Te i jeszcze inne pozytywne efekty spowodowały wdroże­
osób. Przygotowania do sesji rozpoczynałem nawet miesiąc przed nią, nie różnego typu programów przestawiających ludzi z pesymistyczne­
dzieląc notatki na o jedną mniej części niż liczba dni, które pozostały do go na optymistyczny styl wyjaśniania. Z pokorą podchodzę do uzyska­
egzaminu. Jeden dzień pozostawiałem na nieprzewidywalne wypadki, nych w badaniach wyników, ale nie ukrywam, że mam ambiwalentny
na przykład niezapowiedzianą wizytę znajomych. Każdego dnia uczy­ stosunek do praktyk tego typu. Sądzę, że dla człowieka najlepsze jest
łem się tylko tej partii materiału, która była wyznaczona - ani linijki tek­ rozwijanie umiejętności wyjaśniania przyczyn zdarzeń na podstawie za­
stu więcej. W konsekwencji nie poświęcałem na naukę więcej niż dwie równo czynników zewnętrznych, jak i wewnętrznych, bez mechanizmów
godziny, a gdy egzaminów było więcej, jednego dnia mogłem się uczyć
do kilku przedmiotów bez wyraźnego zmęczenia. Codziennie wieczo­ 77 P o r. C a rv er, C . S., Scheier, M . F . (2002). O p tim ism . W : C . R . Sn yd er, S. J. L o p ez (red.),
Handbook of positive psychology (s. 2 3 1 -2 4 3 ). N e w Y ork : O xford U n iversity P ress.
rem dawałem sobie małą nagrodę - teraz może się to wydać zabawne,
78 C a rr, A . (2009). Psychologia pozytywna. Nauka o szczęściu i ludzkich silach. P rzel. Z . A .
ale wtedy było nią oglądanie telewizji. Konsekwentnie realizując plan, K rólicki. P o zn ań : Z ysk i S-ka.
146 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI TRU DNA AKCEPTACJA PORAŻKI 147

obronnych i iluzji (nieważne jak pozytywnych i przyjaznych dla serca się we własnych oczach i w oczach innych. Nie podejmuje działań zmie­
i oka), zwłaszcza w dłuższym okresie. Wydaje się, że tylko taki reali­ rzających do udowadniania sobie i innym, że jest warta więcej niż to, na
styczny wgląd w przyczyny niepowodzeń umożliwia pracę nad nimi co wskazują jej cechy i osiągnięcia. Akceptacja siebie jest wyrazem siły
w przyszłości. W przeciwnym razie będziemy otoczeni osobami, które wewnętrznej i niezależności od aktualnych trendów, lansujących coraz
nie dostrzegają żadnej potrzeby zajmowania się sytuacjami niepo­ to nowe wzorce właściwego życia. Istotną rolę w rozwoju pokory nie­
myślnymi, dzięki psychologicznemu znieczuleniu nie odczuwają żad­ wątpliwie odgrywa kształtowanie właściwej postawy wobec porażek.
nego dyskomfortu i przerzucają odpowiedzialność na otoczenie. Nie Jeśli ktoś jest przeświadczony o ich naturalnym charakterze i nieuchron­
znam badań, w których analizowano związek między stylem wyja­ ności, wtedy łatwiej jest mu się z nimi pogodzić. Pomóc może w tym
śniania a umiejętnościami uczenia się na błędach. Sądzę, że osoby pre­ kształtowanie orientacji na realizację celów mistrzowskich. Gdy tenden­
ferujące styl optymistyczny nie wykazują w tym zakresie zbyt dużego cja do rywalizacji ustępuje miejsca radości płynącej z dostrzegania ko­
progresu. Ale może jest inaczej. rzyści czerpanych z samego wykonywania danej czynności, wtedy łatwiej
Uznanie własnej omylności oraz ograniczonego poziomu rozwoju jest ująć przegraną jako chwilową trudność, wyzwanie, któremu należy
zdolności jest przejawem pokory. Osoba pokorna przyznaje, że zdarza sprostać, a nie barierę, która frustruje i zamyka drogę do celu.
jej się popełniać błędy, że nie może mieć wszystkiego, czego pragnie, że Zachętą do pracy nad pokorą powinny być pozytywne efekty zwią­
ma wady i w wielu sytuacjach potrzebuje wsparcia innych ludzi. To zane ze społecznym odbiorem tej siły. Z jednej strony pokora jest akcep­
właśnie oni mogą pomóc zebrać informacje o problemie, uświadomić towaną cechą, po części dlatego, że jest rzadka w społeczeństwie
stosowane mechanizmy obronne i sposoby na zmianę zachowania. Są osiągnięć, ale w pewnym stopniu również z tego powodu, że jest źró­
to pierwsze ważne kroki na drodze do rzeczywistych zmian. W mode­ dłem pozytywnych zachowań. Pokora sprzyja przebaczeniu, hamuje
lu Jamesa O. Prochaski, Johna C. Norcrossa i Carla C. DiClemente jest agresję i pozwala utrzymywać harmonijne relacje z innymi ludźmi. To
to podstawa przejścia z etapu prekontemplacji do kontemplacji79. Pro­ niezwykle pozytywny efekt, a przecież tak wiele osób unika odpowie­
ces ten nie zostanie nigdy zainicjowany, jeśli ktoś będzie podtrzymywał dzialności za porażkę właśnie dlatego, że boi się agresji, zawodu i od­
swój obraz jako osoby doskonałej i nieomylnej. Konfrontacja wyobra­ rzucenia. Dodajmy, że zbytnia koncentracja na sukcesach i chwalenie się
żenia na własny temat z rzeczywistością jest trudnym zadaniem także osiągnięciami wywołują raczej zażenowanie i niechęć, a takiej osobie
dlatego, że wymaga odpowiedzi na pytanie o to, która wersja siebie przypina się etykietkę narcyza. Z drugiej strony kształtując pokorną
jest bardziej zgodna z wyznawanymi wartościami80. Jeśli ulegamy ma­ postawę, należy uważać, by nie popaść w drugą skrajność i nie utrwa­
gii współczesnego nadczłowieka, wówczas wybierzemy iluzję, jeśli jed­ lać wizerunku człowieka nieudacznego81. Wiele osób manipuluje wywie­
nak pociąga nas wizja budowania swojej siły poprzez rozwijanie cnót ranym wrażeniem poprzez ujawnianie własnej bezradności w obliczu
i sił charakteru, wówczas lepiej spojrzeć prawdzie prosto w oczy. problemów, a nawet samoponiżanie. Celem takiego działania jest ob­
Psychologiczne badania dotyczące pokory są dopiero w powijakach. niżenie kryteriów oceny ze strony społeczeństwa, zmniejszenie wymagań
Można jednak wskazać pewne kierunki pracy nad tą siłą, a więc także i uzyskanie wsparcia. W tym przypadku porażka zostaje instrumen­
nad cnotą umiaru. Osoba pokorna to jednostka pogodzona z samą so­ talnie wykorzystana do zagwarantowania sobie w przyszłości mniej­
bą, akceptująca siebie. Nie odczuwa potrzeby ani presji, by wywyższać szej liczby doświadczeń, które mogłyby zagrażać samoocenie. O ile
takie działania są rzadko spotykane w biznesie, o tyle można je bez tru­
du dostrzec w małżeństwie, relacjach przyjacielskich i szkolnych. Chy­
79 P ro ch ask a, J. O ., N o rcro ss, J. C ., D iC lem en te, C . C . (2008). Zmiana na dobre: rewolu­
cyjny program zmiany w sześciu stadiach, który pomoże ci przezwyciężyć złe nawyki i nada two­
ba w każdej rodzinie opowiadana jest jakaś anegdota o tym, że któryś
jem u życiu właściwy kierunek. P rz e l. A . M ajch erczyk . W a rsz a w a : In sty tu t A m ity .
80 P o r. C a rr, A . (2 009). Psychologia pozytywna..., op. cit. 81 Zob. Szm ajke, A. (1999). A utoprezentacja..., op. cit.
148 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI
TRU DN A AKCEPTACJA PORAŻKI 149
z jej członków próbował bezskutecznie naprawić lub zaparkować samo­ znaczące są postawa rodziców wobec osiągnięć, styl przywiązania oraz
chód, pomalować mieszkanie lub ugotować obiad. Historie są najczęściej dawanie przykładu. Otwartość na porażkę można również zwiększać
śmieszne, co łatwo akceptują zarówno osoby grające w nich rolę nieudacz­ w życiu dorosłym. Istotne znaczenie mają także działania ukierunko­
nika, jak i pozostałe, które podjęły się wykonania opisanego zajęcia. wane na obniżenie lęku przed porażką, praca nad samooceną prowa­
Jeśli chodzi o traktowanie porażki jako źródła pozytywnych zmian, dząca do decentracji, większej akceptacji siebie i uniezależnienia jej od
to trzeba powiedzieć, że jej akceptacja jest konieczna. Biorąc pod uwa­ opinii otoczenia. Ważne jest też odpowiednie podejście do realizacji ce­
gę przedstawione w tym paragrafie oddziaływania wychowawcze i tech­ lów, neutralizujące działanie taktyk obronnych poprzez aktywizowanie
niki zaradcze, można stwierdzić, że jest ona możliwa. Proces ten jest orientacji sprawczej. Kluczowe jest tu właściwe sformułowanie zamie­
sprzężony z rozwojem nadziei i pokory, a nade wszystko wymaga od­ rzeń i planu działania, a także wzbudzanie zaangażowania umożli­
wagi i dzielności. Przyznawanie się do błędów i nieunikanie tego, co wiającego sprawne działanie.
wzbudza lęk, jest przejawem męstwa i rzeczywistej siły charakteru. Za­
sługuje także na najwyższy szacunek. Niektórzy kibice piłki nożnej do
dziś wspominają niezwykłe zachowanie Włodzimierza Lubańskiego,
który grając w barwach Górnika Zabrze, strzelił ważną bramkę w po­
jedynku ze Stalą Rzeszów. Zamiast podnieść ręce ze szczęścia i rozpo­
cząć taniec radości, piłkarz podszedł do sędziego i powiedział, że jego
zdaniem bramka była strzelona nieprawidłowo, ponieważ pomógł so­
bie ręką. Tylko naśladować.

3.6. Podsumowanie

Porażka może się przyczynić do korzystnej zmiany, o ile zostanie odno­


towana i zaakceptowana. Jednakże obawy związane z negatywnymi
konsekwencjami niepowodzenia, tendencje do ochrony i wzmacniania
Ja, a także potrzeba aprobaty społecznej powodują, że podejmujemy
wiele działań, które to utrudniają. Jest to przejaw strategii defensywnej,
która poprzez formułowanie różnego typu iluzorycznych przekonań
chroni nas przed pogorszeniem aktualnej sytuacji. Taktyki obronne moż­
na przyporządkować poszczególnym etapom aktywności celowej. Ich
negatywny wpływ zaznacza się w obniżaniu znaczenia celu, w specy­
ficznym podejściu do realizacji planu czy w tendencyjnym wyjaśnianiu
sytuacji niepomyślnych. Kształtowanie otwartości na porażki jest moż­
liwe dzięki rozwojowi trzech sił psychicznych: nadziei, pokory i dziel­
ności. Rozwój tych dyspozyq'i jest możliwy już w dzieciństwie, dzięki
właściwym oddziaływaniom wychowawczym. W przypadku nadziei
P O W R Ó T D O P IO N U 151
R O Z D Z IA Ł 4 zaradnego i adekwatnego radzenia sobie w realizacji codziennych zadań
w zmiennych, nierzadko stresujących, warunkach życia"2. Innymi słowy,
jest to elastyczność, dzięki której potrafimy powrócić do stanu równo­
wagi po ustąpieniu czynników stresujących. Człowiek posiadający tę
umiejętność jest jak drzewo, które ugina się pod naporem wiatru, ale
potem, gdy nawałnica mija, powoli odtwarza pierwotny kształt korony
Powrót do pionu i może dalej się rozwijać. Po drugie, rezyliencję można rozumieć jako pro­
ces towarzyszący radzeniu sobie z trudnościami. Przypomnę, że po eta­
pie: „Stop! To jest porażka!" powinien nastąpić kolejny: Przegrupowanie:
przywracanie zdrowych postaw i mechanizmów radzenia sobie3. To
jest właśnie czas rezyliencji, przejmowania kontroli nad własnym ży­
ciem po niepowodzeniu, formułowania nowych planów i ich realizacji.
W końcu, po trzecie, psychologia pozytywna traktuje rezyliencję jako
Co należy zrobić po upadku? To, co robią dzieci: podnieść się. tak zwaną cnotę nadrzędną (ang. master virtue)4. W takim rozumieniu „za­
Aldous Huxley rządza" ona działaniem bardziej podstawowych cnót i sil psychicznych,
wpływając na przyjęcie określonej strategii adaptacji do trudności. Moż­
na powiedzieć, że jest dyrygentem orkiestry sił witalnych.
Proces powrotu do normy po poniesionej porażce jest złożony, po­
nieważ tak jak mróz ścina rośliny, utrudniając im wegetację, tak samo
niepowodzenie poraża różne aspekty funkcjonowania człowieka. Skon­
W ostatnim czasie język polski wzbogacił się o nowe słowo. Jest nim „re- centruję się na czterech najważniejszych aspektach, którymi są: (1) trud­
zyliencja". Nie brzmi najpiękniej, ale każdy, kto przełknął już takie języ­ ne emocje, (2) samoocena, (3) relacje z innymi ludźmi i (4) aktywność.
kowe delicje jak „prokrastynacja" i „samoutrudnianie" łatwo się z nim Porażka może w różnym stopniu zaznaczyć się w każdym z tych wymia­
zaprzyjaźni. Słowo „rezyliencja" jest dowodem na współpracę psycho­ rów. Na przykład osoba licząca na awans po niepomyślnej dla siebie
logów z językoznawcami w zakresie słowotwórstwa. Jest odpowiedni­ decyzji szefa może mieć wątpliwości dotyczące własnych kompetencji.
kiem angielskiego resilience, które w rodzimej literaturze tłumaczono Piłkarz, który nie strzelił rzutu karnego, czym przyczynił się do przegra­
rozmaicie, jako „odporność", „prężność" lub „sprężystość". Zdaniem Ja­ nej w finale mistrzostw, może przede wszystkim doświadczać smutku
na Strelaua rezyliencja „[...] podzieli [...] los innego swojego wielkie­ i wstydu. Kandydat w wyborach parlamentarnych po uzyskaniu nieko­
go poprzednika, czyli pojęcia stresu (pojęcia również nierodzimego, rzystnego wyniku może odczuwać społeczną pustkę wokół swojej oso­
pierwotnie pisanego w formie oryginalnej, czyli stress, a później spol­ by, a odchodzący od stołu negocjator po fiasku rozmów może przede
szczonego już na »stres«)"1. Trzymam kciuki. Skoro poznaliśmy nowe wszystkim martwić się dalszym przebiegiem swojej kariery. Wachlarz
słowo, to teraz przybliżę jego znaczenie. Spotkałem trzy sposoby rozu­
mienia tego pojęcia. Po pierwsze, rezyliencja to inaczej „zdolność do 2 U ch n a st, Z . (1 9 9 7 ). P rę ż n o ść o so b o w a . E m p iry cz n a ty p o lo g ia i m e to d a p o m ia ru .
Roczniki Filozoficzne, XLV, s. 27.
3 Por. N ew ton , N . A ., K hanna, C ., T hom pson , J. (2008). W orkp lace failure: M astering the
1 Strelau , J., Z a w a d z k i, B ., K a cz m a re k , M . (2 0 0 9 ). W p ro w ad zen ie. W : J. S trelau, B. Z a ­ last tab oo. Consulting Psychology Journal: Practice and Research, 60(3), 2 2 7 -2 4 5 .
w a d z k i, M . K a cz m a re k (re d .), Konsekwencje psychiczne traumy. Uwarunkowania i terapia Psychologia pozytywna. W a rsz a w a : W y d a w n ictw a A k ad e­
4 P o r. T rzeb iń sk a, E. (2008).
(s. 9 -1 1 ) . W a rsz a w a : Sch olar, s. U . m ickie i Profesjon alne.
152 POZY TY WN A P SY C H OLO GIA PORAŻKI
P O W R Ó T D O PIONU 153
reakcji na porażkę jest szeroki i trudny do przewidzenia w każdym hartować i wzmacniać, ale także rozwijać poprzez kształtowanie sił psy­
przypadku. Ponadto różnimy się między sobą wrażliwością na sytu­ chicznych. Przyjrzyjmy się zatem sposobom przepracowywania trud­
acje stresowe. Trudności najlepiej znoszą ludzie o tak zwanej osobo­ nych emoq'i, dojrzałej ochrony przekonań na własny temat, kształtowa­
wości odpornej (ang. hardy personality)5. Są oni przekonani o własnej nia wsparcia społecznego i wytrwałości umożliwiającej realizację zadań.
kontroli nad sytuacją i spostrzegają trudne wydarzenia jako wyzwa­ Trudno sobie wyobrazić kształtowanie tych umiejętności bez doznawa­
nia. W sytuacji porażki tacy ludzie potrzebują tylko podtrzymania na nia niepowodzeń.
duchu i zapewnienia o tym, że ktoś trzyma kciuki za powodzenie ich
dalszych działań. Natomiast osoby mniej odporne mogą wymagać sta­
łej obecności innych ludzi i wieloaspektowego wsparcia.
4.1. Pozytywne strony przykrych emocji
W zależności od sytuacji odzyskiwanie równowagi po poniesionej
porażce może albo być procesem bardzo krótkim, albo wydłużonym
w czasie i trwającym miesiące, w przypadku traumatycznych wyda­ Emocje są jak dzikie konie i potrzeba wielkiej mądrości, by je okiełznać.
rzeń zaś - lata, a nawet dziesięciolecia. Sportowcy biorący udział w tur­ Paulo Coelho, Brida
nieju nie mają zbyt wiele czasu, by otrząsnąć się po przegranym meczu.
Następnego dnia czeka ich kolejne spotkanie, w którego trakcie muszą Zgodnie z jednym z dawnych proroctw koniec świata miał nadejść
ponownie wykazać się hartem ducha, motywacją i sprawnością. Wycho­ 20 lutego 1524 roku. Przepowiadano wielką powódź, wywołaną ko-
dzenie na boisko z obciążeniem psychicznym wynikającym z poniesio­ niunkcją wszystkich planet na niebie. Informacja szybko przenosiła się
nej klęski jest złą wróżbą dla wyniku. Z kolei osoby, które z dnia na pocztą pantoflową i musiała być bardzo wiarygodna, bo w Europie wy­
dzień straciły pracę, mogą przez długi czas rozpamiętywać doznaną buchła panika. Ludzie masowo opuszczali swoje domy, sprzedawali
przykrość, nie potrafiąc dojść do siebie, pogodzić się z życiową poraż­ cały swój dobytek, wznosili fortece zaopatrzone w zapasy żywności
ką i niesprawiedliwym losem. i wodę, budowali też arki na wzór biblijnego Noego. Jeden z niemiec­
Porażkę można porównać do crush testu, który każdego dnia po­ kich hrabiów o nazwisku von Iggelheim zbudował nawet luksusową,
wtarza się w fabrykach samochodów. W warunkach laboratoryjnych albo jak na owe warunki, trzypiętrową arkę. Gdy w „sądnym" dniu zaczął
rozpędza się auto, które uderza z określoną siłą w przeszkodę, albo bryła padać mały deszcz, ludzie zapragnęli znaleźć na niej schronienie. Hra­
imitująca innego użytkownika ruchu wpada na samochód z określonej bia zastąpił im jednak drogę, w wyniku czego został ukamienowany,
strony. Znam koncern, którego badacze jeżdżą na miejsca rzeczywistych a wielu ludzi straciło życie pod stopami spanikowanego tłumu. Strach
wypadków i analizują szkody zaistniałe w warunkach naturalnych. i złość dały wybuchową mieszankę. Emocje tłumu zostały nieco ostu­
Dzięki crush testom udowodniono skuteczność pasów bezpieczeństwa, dzone, gdy deszcz przestał padać. Mimo że przepowiednia dotycząca
odpowiedniego kształtu fotela oraz dodatkowych wzmocnień w karo­ końca świata okazała się błędna, dla wielu osób, w tym dla broniącego
serii. Analogicznie dzięki właściwemu przepracowaniu niepowodzenia dostępu do arki hrabiego von Iggelheima, i tak był to ostatni dzień ży­
każdy z nas może wzmocnić się w aspekcie, który okaże się najbardziej cia6. Rozbieżność między tym, czego pragniemy a tym, co osiągamy,
delikatny. Nie chodzi przy tym o to, żeby stać się jednostką niewrażliwą wzbudza emocje, tak jak różnica potencjałów między dwoma punkta­
na porażki, ale o to, by doświadczane trudności nie wysadzały nas z sio­ mi obwodu powoduje napięcie elektryczne. Zdaniem Nico Frijdy: „Roz­
dła, lecz umożliwiały dalsze funkcjonowanie. Trudności mogą nie tylko bieżność między bieżącym, faktycznym stanem rzeczy, a »celem« jest

5 N p . K ob asa, S. C . (1 9 7 9 ). Stressful life ev en ts, p erson ality , an d h ealth - In q u iry into 6 Por. Vitelli, R. (2011). Storm in g the ark. h ttp ://w w w .r a n d i.o rg /s ite /in d e x .p h p /s w if t-
h ard in ess, journal o f Personality and Social Psychology, 3 7 , 1 -1 1 . -b lo g /1 1 9 8 -s to rm in g -th e -a rk .h tm l (p ob ran o 2 0 .0 5 .2 0 1 1 r.).
154 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI P O W R Ó T D O PIONU 155

sygnalizowana centralnemu układowi zarządzania działaniem, a funk­ przetrwaniu naszych przodków9. Wyjaśnia, że „ucieczka zwierzęcia,
i ę takich sygnałów spełniają właśnie emocje"7. Emocje pozytywne, ta­ na które długo i usilnie polowano, była stratą wywołującą intensyw­
kie jak radość czy duma, sygnalizują, że nasza aktywność dobrze służy niejsze przeżycia emocjonalne niż upolowanie tego zwierzęcia po dłu­
realizacji naszych celów. Z kolei przykre emocje, zwyczajowo określa­ giej pogoni. Ci, którzy przeżywali intensywne emocje po stracie, byli
ne mianem negatywnych, takie jak strach lub gniew, są wzbudzane przez silnie zmotywowani do cięższej pracy, by uniknąć niepowodzeń, dlate­
zdarzenia zagrażające bądź przeszkadzające realizacji różnych intere­ go przetrwali. Ci, którzy nie odczuli intensywnych emocji w odpowie­
sów. Jest zrozumiałe, że mają one szczególnie silny ładunek, gdy chodzi dzi na stratę, nie byli motywowani do większego wysiłku i unikania
o ratowanie życia w obliczu realnego lub domniemanego zagrożenia. przegranej, więc prawdopodobnie przeżyli wielokrotne straty poży­
Związek między sukcesem i porażką a kierunkiem przeżywanych wienia, schronienia oraz innych rzeczy potrzebnych do przetrwania,
emocji był przedmiotem wielu badań psychologicznych. Lauri Nummen- dlatego wymarli"10. To niezwykle sugestywny obraz, ale współczesne
maa i Pekka Niemi dokonały przeglądu 32 badań przeprowadzonych badania prowadzone na gruncie psychologii decyzji nie potwierdzają,
do 2002 roku, w których łącznie wzięło udział 2468 osób8. Metaanaliza nie że strata 100 złotych jest silniejszym doznaniem niż znalezienie tej sa­
pozostawia wątpliwości, że sukces i niepowodzenie doświadczane przez mej kwoty. Zauważono zaś inną ciekawą zależność. Okazuje się, że lu­
uczestników badań skutkują odmiennymi reakcjami afektywnymi - po­ dzie boleśniej przeżywają dwie lub więcej strat rozłożonych w czasie niż
wodzenie pozytywnymi, a porażka negatywnymi. Badaczki doszły na­ ich kumulację11. Zgodnie z tym stwierdzeniem jednoczesna informacja
wet do wniosku, że eksperymentator, któremu zależy na wzbudzeniu o tym, że zgubiliśmy kartę kredytową oraz że nie przyjęto naszego
pozytywnych lub negatywnych stanów emocjonalnych u osób testowa­ dziecka do przedszkola byłaby mniej bolesna, niż gdybyśmy dowiedzie­
nych, powinien dawać im zadania, które prowadzą albo do sukcesu, al­ li się o tych zdarzeniach w pewnym odstępie czasowym. Można na tej
bo do porażki. Tak się też robi. W kontrolowanych warunkach, których podstawie dojść do paradoksalnego wniosku, że jeśli rzeczywiście nie­
szczęścia chodzą parami, to tylko dla naszego dobra.
wymagają badania psychologiczne, doświadczenie porażki „serwuje się"
Porażka jest zazwyczaj sytuacją stresującą, nieprzyjemną, a wa­
na kilka sposobów. Osoby testowane mogą doznawać niepowodzenia,
chlarz przykrych emocji, których można przy tej okazji doświadczyć, jest
wypełniając rzeczywisty lub rzekomy test inteligencji, rozwiązując za­
bardzo szeroki. Pisałem już o tym, że określając je mianem „negatyw­
dania wymagające wnioskowania przez analogię, czytając historie o lu­
ne", zakładamy, iż skoro jawią się jako nieprzyjemne stany, to są szko­
dziach, którzy odnieśli porażkę, testując umiejętności społeczne, biorąc
dliwe i niepotrzebne, a przecież niektóre z nich mogą mobilizować do
udział w rywalizacji sportowej albo wykonując jakieś zadania moto-
działania, nie mówiąc już o dostarczaniu ważnych informacji o aktual­
ryczne. Wszystko po to, żeby móc badać intensywność i koloryt emocji
nym położeniu. Konsekwencją takiego myślenia jest poszukiwanie spo­
oraz sposób radzenia sobie z nimi.
sobów, by jakoś ukryć lub zneutralizować trudne emocje. Takie prze­
Spotkałem się z opiniami, że emocje pojawiające się w sytuacji do­
konania kształtują się już w początkowym etapie rozwoju emocjonalnego
świadczania sukcesu i porażki różnią się nie tylko kierunkiem, ale tak­
większości ludzi. Wytwarzają się wówczas takie programy emocji, któ­
że intensywnością. Alan Carr, odwołując się do psychologii ewolucyjnej,
re są zgodne ze zwyczajami panującymi w danym środowisku społecz­
sugeruje, że porażki przeżywamy intensywniej, ponieważ służyło to
nym, a więc przeżywanie uczuć jest dostosowywane do oczekiwań

7 Frijd a, N . (2 0 1 1 ). E m ocje są funk cjon alne - n a og ół. W : P. E k m an , R. J. D av id so n 9 C a rr, A . (2009). Psychologia pozytywna. Nauka o szczęściu i ludzkich siłach. P rzeł. Z . A .
(re d .), Natura emocji: podstawowe zagadnienia (s. 1 0 2 -1 1 1 ). P rzeł. B. W ojciszk e. G d ańsk: K rólicki. P o zn ań : Z y sk i S-ka.
G d ańskie W y d a w n ictw o P sy ch o lo g icz n e , s. 103. 10 Ibidem, s. 55.
8 N u m m e n m a a , L., N iem i, P. (2004). In d u cin g affective states w ith su ccess-failu re m a ­ 11 T y szk a, T . (1 9 9 9 ). Psychologiczne pułapki oceniania i podejmowania decyzji. G d ańsk:
n ip u latio n s: A m eta-an alysis. Emotion, 4(2), 2 0 7 -2 1 4 . G dańskie W y d a w n ictw o P sych olog iczn e.
156 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI P O W R Ó T DO PIONU 157

innych ludzi12. Jak wiadomo, w społeczeństwie osiągnięć premiowane przez moment nie myśleć o... czerwonym nosie clowna. Nasz umysł,
są afirmacja i radość. Osoba szczęśliwa to przede wszystkim osoba aby czemuś zaprzeczyć, najpierw musi sobie to przedstawić. Dlatego
uśmiechnięta. Dziecko, które przeżywa smutek czy wstyd, jest najczę­ unikając myśli o przykrych stanach, sami je wywołujemy. To jednak
ściej od razu zabawiane i rozweselane. W ten sposób uczy się, że prze­ nie wszystko. Stwierdzono na przykład, że pacjentki z rakiem piersi, któ­
żywane przez nie stany afektywne są niepożądane. Z analiz prowadzo­ re zachęcano do wyrażania uczuć dotyczących choroby, przeżywały
nych na gruncie psychologii pozytywnej wynika jednak, że w sytuaq'ach średnio 37 miesięcy więcej niż pacjentki z grupy kontrolnej. Nie elimi­
stresujących zbawienne jest nie wypieranie, lecz właśnie ujawnianie nowały one negatywnych emocji ani ich nie neutralizowały, lecz kon­
przykrych emocji. Odkryto, że emocje pozytywne i negatywne nie są frontowały się z nimi. Odnajdywały optymalną proporcję między emo­
dwoma krańcami jednego kontinuum, lecz pojawiają się w wyniku cjami pozytywnymi i negatywnymi15.
funkcjonowania osobnych mechanizmów neurofizjologicznych. Ozna­ Przedstawione wyniki badań mocno przemawiają za przywróce­
cza to, że „przeciąganie" osoby w kierunku bardziej przyjemnego sta­ niem właściwego statusu negatywnym stanom afekty wnym. Wystarczy
nu afektywnego nie jest tożsame z automatycznym wygaszaniem przy­ zresztą pójść do szpitala i posłuchać rozmów przy łóżku chorego, że­
krych doznań. Każdy człowiek może jednocześnie odczuwać swoistą by zauważyć, jak wielką mamy trudność z wyrażaniem strachu i bólu.
mieszankę pozytywnych i negatywnych emocji. Wyniki badań, w któ­ W szkole uczymy się wielu mądrych rzeczy, ale nie tego, jak mówić
rych analizowano związek między siłą doświadczanego stresu a reakcjami o przykrych uczuciach i jak prowadzić sensowną rozmowę na ten te­
emocjonalnymi, nasunęły wniosek, że przewaga emocji pozytywnych mat z cierpiącą osobą. Zamiast tego, pochylając się nad łóżkiem chore­
prowadzi do korzystnych efektów zdrowotnych, ale tylko wtedy, gdy go, powtarzamy niczym mantrę zdania typu: „Wszystko będzie dobrze".
stres jest słaby lub umiarkowany. W warunkach silnego stresu najlep­ Wiemy, że stan chorego jest poważny, mimo to staramy się siłą woli
sze wskaźniki zdrowia uzyskano, gdy emocje pozytywne i negatywne utrzymać uśmiech na twarzy, a dopiero po wyjściu z sali dać upust
były w równowadze13. Poza tym tłumienie trudnych emocji jest kosz­ swoim emocjom. Często towarzyszy temu głębokie przekonanie, że
towne - stwierdzono, że u osób cierpiących na choroby układu serco- właśnie tak należy czynić, bo to jest dla pacjenta najlepsze. Nie zmieni­
wo-naczyniowego może zwiększyć nawet trzykrotnie ryzyko zawału my tego z dnia na dzień. Pomóc w tym może rozwój kreatywności i in­
i przedwczesnej śmierci. Szczególnie narażone są osoby mające skłon­ teligencji emocjonalnej. Przejawem kreatywności emocjonalnej jest
ność do przeżywania przykrych emocji oraz problemy z ich wyraża­ uniezależnienie własnej uczuciowości i programów wyrażania emocji
niem w sytuacjach społecznych14. Tłumienie trudnych przeżyć prowa­ od wymagań otoczenia16. Rozwijając ją, wcielamy się w artystę, który
dzi do pobudzenia układu sympatycznego i paradoksalnie zwiększa indywidualnie dobiera i łączy rozmaite środki wyrazu i wyraża to, co
ich dostępność. Im mniej chce się myśleć o trudnościach, tym częściej jest trudno nazwać, jednocześnie uwypuklając autentyczność i głębię
pojawiają się one w strumieniu świadomości. Dokładnie tak, jakbyśmy przeżycia. Dzięki pogłębianiu kontaktu z własnymi emocjami można za­
przez chwilę się skoncentrowali i wysiłkiem umysłu spowodowali, by cząć je traktować jak niezwykłe listy od siebie do siebie, przekazy za­
wierające osobistą i ważną informację o tym, co się aktualnie dzieje i co
12 P o r. T rzeb ińsk a, E . (2 0 0 8 ). Psychologia pozytywna..., op. cit.
możemy z tym zrobić. Jest to szansa odkrycia dla siebie trudnych i naj­
13 L a rse n , J. T ., H em en o v er, S. H ., N o rris, C . J., C a c io p p o ,}. T. (2004). C zerp an ie k o rzy ­
ści z n iep ow od zen ia: o z a le ta ch w sp ó łp o b u d z e n ia em ocji p o z y ty w n y ch i n eg aty w n y ch . częściej tłumionych emocji, doświadczania ich w odmienny niż wcze­
W : J. C zap iń sk i (red .), Psychologia pozytywna. Nauka o szczęściu, zdrowiu, sile i cnotach czło­ śniej sposób, a nawet czerpania zadowolenia z tego, jak przebiegają
wieka (s. 3 0 3 -3 1 6 ). P rzel. J. Su checki. W a rsz a w a : W y d a w n ictw o N au k o w e P W N .
14 N p . D enollet, J. K. L., P e d e rse n , S. S., V rin ts, C . ]., C o n ra a d s, V . M . (2 0 0 6 ). U sefu l-
ness of ty p e D p erso n ality in p re d ictin g fiv e-y ear card iac ev en ts ab o ve an d b ey o n d co n ­ 15 Ibidem.
cu rre n t sy m p to m s of stress in p atien ts w ith c o ro n a ry h e a rt disease. The American Journal 16 A verill, J. R. (1999). In d ivid u al differences in em otio n al creativ ity : S tru ctu re a n d c o ­
of Cardiology, 97(7), 9 7 0 -9 7 3 . rrelates. Journal of Personality, 67, 3 3 1 -3 7 1 .
158 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI P O W R Ó T DO PIONU 159

i jakie przynoszą skutki. Dowiedziono, że emocjonalna kreatywność Poznajmy zatem lepiej rozczarowanie, smutek, strach, gniew, wstyd, po­
prowadzi do lepszego radzenia sobie ze stresem i zwiększa dostępność czucie winy i zażenowanie. Zwróćmy uwagę na informację, którą nam
takich konstruktywnych strategii, jak: samokontrola, planowanie roz­ przekazują, oraz możliwy korzystny sposób przepracowania tych stanów.
wiązywania problemu, szukanie wsparcia społecznego i odnajdywa­
nie pozytywnych stron trudnych sytuacji17. Sytuacja porażki może być 4.1.1. Rozczarowanie
inspiracją do doskonalenia tej umiejętności.
Dzięki doświadczaniu niepowodzeń w wymiarze afektywnym mo­ Rozczarowanie sygnalizuje, że aktualna sytuaq'a nie spełnia zakładanych
żemy również rozwijać inteligencję emocjonalną. Zainteresowanie tą oczekiwań. Każdy, kto wędrował po górach, wie, jak przyjemnie jest spojrzeć
dyspozycją wzrosło dzięki bestsellerowi Daniela Golemana Inteligencja na szczyt góry i zapragnąć się na nim znaleźć. Jednak wędrówka jest za­
emocjonalna oraz realizowanych na fali mody niezliczonych warsztatów zwyczaj o wiele bardziej skomplikowana niż się to pierwotnie zakłada.
i szkoleń, skierowanych już chyba do wszystkich grup zawodowych18. Szczyt szybko znika z pola widzenia i pojawiają się różne trudności. Da­
Myślę, że świadomość istnienia tej dyspozycji jest dość duża, ale mimo je o sobie znać zmęczenie, pogoda się zmienia, a teren jest bardzo stromy.
to krótko ją scharakteryzuję, ponieważ jest to siła psychiczna, która jako Początkowy entuzjazm często ustępuje miejsca rozczarowaniu. Znają to
składnik inteligencji społecznej wspiera cnotę humanitaryzmu. John D. uczucie wszyscy, którzy napotkali trudności w trakcie nauki języka, gry
Mayer, Peter Salovey i David R. Caruso traktują inteligencję emocjo­ na instrumencie czy kierowania pojazdem, oraz ci, którzy zapragnęli
nalną jako zdolność do przetwarzania informacji emocjonalnych, na schudnąć lub przytyć, polepszyć sprawność ruchową w czasie rehabili­
którą składają się cztery umiejętności: percepcja emocjonalna, czyli zdol­ tacji, zmienić styl komunikacji z małżonkiem bądź zerwać z nałogiem. Gdy
ność odczytywania emocji („Jestem rozgniewany"), integracja emocji tylko pojawiają się przeszkody, pojawia się i rozczarowanie. Jest ono tym
wyrażająca się w wiązaniu uczuć z odpowiednimi myślami („Złość po­ większe, im łatwiejszy do osiągnięcia wydawał się nam cel. Wykazali to
woduje, że źle oceniam zachowanie innych"), rozumienie emocjonalne, Wilco W. van Dijk i Joop van der Pligt21. W jednym z eksperymentów po­
które jest umiejętnością pojmowania konsekwencji emocji („Moją złoś­ prosili studentów o to, by wyobrazili sobie, że biorą udział w pięciu róż­
cią ranię innych"), oraz zarządzanie emocjami, czyli ich regulowanie, nych loteriach. Różniły się one zarówno wysokością potencjalnej wygranej,
otwartość na doświadczanie nowych emocji i kontrola sposobu wyra­ jak i szansą na to, by zgarnąć tę pulę. W pierwszej można było wygrać
żania19. Kompetencje emocjonalne mogą być rozwijane już od niemow­ równowartość 700 dolarów, co było prawdopodobnie w 90% przypad­
lęctwa w obszarach samoobserwacji i zwiększania świadomości ków, w piątej zaś wygrana wzrosła do 6500 dolarów, lecz szansa zmala­
emocjonalnej, samoregulacji w celu zarządzania negatywnymi emocja­ ła do 10%. Następnie studenci mieli sobie wyobrazić, że ponieśli porażkę
mi, komunikowania się w celu budowania relacji i okazania empatii w każdej z tych loterii, i ocenić stopień swojego rozczarowania w po­
oraz rozwiązywania różnych problemów i osiągania celów20. Punktem szczególnych przypadkach. Zgodnie z przewidywaniami okazało się, że
wyjścia w rozwoju inteligencji emocjonalnej jest lepsze poznanie sta­ badani przejawiali najsilniejsze rozczarowanie wtedy, gdy szansa na wy­
nów afektywnych, które towarzyszą niepowodzeniom. Ważne jest graną była największa, niezależnie od tego, że mogli wówczas wygrać
dostrzeżenie ich odrębności i znaczenia, jakie mają dla naszego rozwoju. mniejszą kwotę. Jest to zgodne z potocznymi obserwacjami. Ból porażki
jest silny, gdy sukces jest na wyciągnięcie ręki, gdy już „wchodzimy do
Psychologia pozytywna..., op. cit.
17 P o r. T rzeb ińsk a, E . (2 0 0 8 ). ogródka i witamy się z gąską". Każdy kibic piłkarski w naszym kraju zna
18 G o lem an , D . (1997). Inteligencja emocjonalna. P rzeł. A . Jankow ski. P o zn ań : M ed ia R o­
dzina.
slogan: „Miało być tak pięknie, a wyszło tak jak zwykle". Powtarzamy go
19 M a y e r, J. D ., Salovey, P ., C a ru so , D. R . (2 0 0 0 ). E m o tio n al in telligen ce as Z eitg eist, as
p e rso n a lity an d as a m e n tal ability. W : R. B ar-O n , J. P ark er (red .), The handbook of emotio­ 21 V an Dijk, W . W ., v a n d er Pligt, J. (1997). T he im p act of p rob ab ility and m agn itu d e
nal intelligence (s. 9 2 -1 1 7 ). San F ran cisco : Jossey -B ass. of o u tco m e o n d isap p o in tm en t an d elation . Organizational Behavior and Human Decision
20 P o r. C a rr, A . (2 0 0 9 ). Psychologia pozytywna..., op. cit. Processess, 69(3), 2 7 7 -2 8 4 .
160 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI P O W R Ó T D O PIONU 161

po nieudanych występach biało-czerwonych. Czasem nawet jedno zwy­ Gdybyśmy nie odczuwali rozczarowania, realizowalibyśmy cele
cięstwo drużyny narodowej rozbudza nadzieje związane z przekona­ mechanicznie, bez względu na to, czy są dla nas ważne czy nie. Poko­
niem, że wygrana jest niemal pewna. Niepowodzenie jest jednak nauczką, nywalibyśmy trudności, nie zadając sobie pytania, czy to rzeczywiście
by szacować prawdopodobieństwo sukcesu na podstawie innych wskaź­ droga, którą powinniśmy kroczyć. Poza tym każdy mógłby nas skusić
ników. Mimo wszystko emocje podsycane pragnieniem wygranej naj­ dowolną obietnicą, wiedząc, że i tak nie złożymy reklamacji. Świat za­
częściej wygrywają z rozumem i chłodną kalkulacją. pełniłby się sprzedawcami, których główną dewizą byłoby hasło: „Nikt
Rozczarowanie to nieprzyjemny, acz pożyteczny stan. Jest towa­ wam nie da tyle, ile ja wam naobiecuję". Rozczarowanie jest ważnym
rzyszem każdej podróży, który zadaje nam pytanie o to, czy cel, do któ­ znakiem na szlaku życia.
rego dążymy, jest dla nas rzeczywiście tak ważny, jak myśleliśmy o nim
na początku, i czy w związku z tym chcemy pokonywać napotkane 4.1.2. Smutek
trudności, czy też zrezygnować z działania. Osoby, które charaktery­
zuje słomiany zapał, odczytują rozczarowanie jako głos nawołujący do Każda rywalizacja polega na tym, że ktoś wygrywa, a ktoś przegrywa.
przerwania działania i wybrania nowego celu. Z kolei osoby wytrwa­ Niezwykle wzruszający jest widok łez w oczach zawodników po prze­
łe uznają, że cel jest na tyle ważny, iż warto zintensyfikować wysiłek granym meczu. Zwycięzcy skaczą z radości, przegrani zaś siedzą na
i pokonać przeciwności, tak jak w podanym przykładzie. murawie, parkiecie lub tartanie ze spuszczonymi głowami i twarzami
zakrytymi dłońmi. Smutek pojawia się wtedy, gdy porażce towarzy­
szy doświadczenie straty. Przeżywają go głównie osoby, które były mo­
W ostatnich latach dużą popularnością cieszy się nauka rozmaitych tywowane pozytywnie, a więc te, których działanie było napędzane
sztuczek zręcznościowych, takich jak żonglowanie. Proponując to me­ nadzieją na sukces23. Gdy jesteśmy zorientowani na sukces, interesuje
nadżerom, z którymi pracuję, zazwyczaj na początku spotykam się nas przede wszystkim dobre, napawające dumą wykonanie zadania.
z pewnym oporem. Negatywne nastawienie jednak szybko mija, gdy Jesteśmy jak kandydat do parlamentu liczący na zwycięstwo w wybo­
tylko biznesmeni dostrzegają, że doskonalenie tej umiejętności jest rach, dla którego każda inna opq'a niż wygrana jest porażką. Jeśli nie wy­
prototypem sytuacji wprowadzania zmian, wymagającej precyzyjne­ grywamy, pojawiają się uczucia z kręgu depresji i przygnębienia (ang.
go formułowania celów, instruowania, motywowania, przekazywania dejection-related emotions), a więc smutek, niezadowolenie, zawód czy
informacji o efektach i wspierania w sytuacji napotykanych trudności. poczucie niespełnienia ideałów24. Smutek uświadamia nam wartość
Miejsce oporu zazwyczaj zajmuje entuzjazm. Menadżerowie ocho­ utraconego dobra i pozwala na głębszą analizę jego rzeczywistego zna­
czo podchodzą do ćwiczeń, traktując je również jako wyzwanie i oka­ czenia dla naszego życia. Negatywny nastrój sprzyja refleksyjności,
zję do sprawdzenia się. Zawsze pytam, czy na pewno chcą się nauczyć ułatwia rozważanie różnych wariantów działania i wyciąganie wnio­
żonglować. Odpowiedź jest zazwyczaj twierdząca. Po kilku nieuda­ sków na przyszłość25. Osoby radosne są głównie nastawione na działa­
nych próbach entuzjazm mija i pojawia się rozczarowanie. Część osób, nie, a zbytni optymizm często prowadzi do pochopnych decyzji. Smutek
zniechęcona, odkłada rekwizyty. Wtedy ponawiam pytanie. Więk­
szość odpowiada „tak”, ale to słowo ma zupełnie inny wydźwięk niż
23 C a rv er, C . S. (2001). A ffect an d the functional bases of b eh avior: O n the dim ensional
poprzednia ekspresja zgody22.
stru ctu re of affective exp erien ce. Personality and Social Psychology Review, 5(4), 3 4 5 -3 5 6 .
24 F o rster, J., W e rth , L. (2009). R eg u lato ry focu s. C lassic find ings an d n ew d irections.
W : G. B. M osk o w itz, H . G ran t (red .), The psychology of goals (s. 3 9 2 -4 2 0 ). N e w Y o rk -
22 W ięcej in teresu jących in form acji n a te m a t p o ż y tk ó w p ły n ący ch z żo n g lo w an ia zob. L o n d o n : T he G u ilford P ress.
w : M ark iew icz, P ., U rb a n , M ., F o rtu n a , P. (2 0 0 5 ). Ż o n g lo w an ie sp rzyja m ó zg o w i. Cha­ 25 Z ob. F o rtu n a , P. (2007). R ola n astroju w kom unikacji persw azyjn ej. K ierunki b ad ań .
raktery, 100, 2 8 -3 0 . W : A . B łachn io, A . G ózik (red .), Bliżej emocji (s. 1 5 9 -1 7 4 ). Lublin: W y d aw n ictw o K U L .
162 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI P O W R Ó T D O PIONU 163

może więc odgrywać pożyteczną rolę, o ile nie przekształci się w depre­ 4.1.3. Strach
sję, nie wyhamuje aktywności i zupełnie wyłączy z normalnego życia.
W większości instytucji telefon od sekretarki szefa, która zaprasza „na
rozmowę", wywołuje nieprzyjemny dreszcz emocji. W głowie aż roi się
Znam przypadek osoby odpowiedzialnej za przebieg ważnych nego­ od domysłów związanych z możliwymi przewinieniami, błędami i nie­
cjacji, która po nieudanych rokowaniach zaszyła się w domu, zasło­ dociągnięciami. Jeśli były one ewidentne, wtedy prawdopodobna staje
niła okna i w samotności spędzała trudny czas. Jej myśli krążyły wokół się rozmowa dyscyplinująca lub nawet kończąca współpracę. Strach po­
popełnionych błędów, które teraz wydawały się ewidentne, wcześniej jawia się w obliczu zagrożenia, gdy niepowodzenie zwiększa prawdo­
zaś zostały niezauważone lub zbagatelizowane. Dzięki takiej „smut­ podobieństwo utraty jakiegoś ważnego dla nas dobra, na przykład pracy,
nej” analizie osoba ta wyciągnęła jednak konkretne wnioski, które niezależności, pozycji społecznej, stypendium czy ważnej osoby. Charles S.
w przyszłości zaowocowały bardziej dojrzałą strategią negocjacji. Carver uważa, że strach przeżywają te osoby, które dążąc do celu, by­
Pierwszym krokiem była szczera i otwarta rozmowa na temat poraż­ ły motywowane negatywnie, a więc koncentrowały się na uniknięciu
ki, niebagatelizowanie jej, lecz powolne przekształcanie w wyzwanie porażki26. Działają one jak defensorzy, dla których samo uniknięcie pro­
do bardziej przemyślanych działań w przyszłości. Nowym wnioskom blemów jest już swego rodzaju wygraną. Towarzyszy temu ulga odczu­
towarzyszyło stopniowe przesuwanie zasłon i wpuszczanie światła do wana zawsze, gdy „kamień spada z serca". Funkq'onując w ten sposób,
życia - dosłownie i w przenośni. przypominamy policjanta, który dba, by na skrzyżowaniu nie doszło
do kolizji, albo dietetyka, który robi wszystko, by jego podopiecznemu
nie przybyło dodatkowych kilogramów. Brak dotrzymania tych obietnic
Kolejne powodzenia kształtują silne przekonanie o własnej sku­ skutkuje pojawieniem się reakcji emocjonalnych z kręgu niepokoju i lę­
teczności i wzmacniają nadzieję na sukces. Los jednak najczęściej ku (ang. agitation-related emotions). Oprócz strachu mogą wystąpić także
wiedzie drogą bardziej krętą i wyboistą niż się to pierwotnie zakłada. obawa przed karą, napięcie lub poczucie winy.
Jedna osoba polegnie, prowadząc szkolenie, inna zepsuje ważną pre­ Strach może się pojawiać zarówno przed doznaniem porażki (w po­
zentację, a jeszcze kolejna popełni poważny błąd w badaniach nauko­ staci lęku przed porażką), jak i po niej, stając się elementem afektywne-
wych lub diagnozie lekarskiej. Im większa początkowa nadzieja na go wymiaru doznanego niepowodzenia. W pierwszym przypadku
sukces, tym głębszy smutek po przegranej. Jednak to przecież jedyna sy­ pokonanie lęku jest wyrazem odwagi i dzielności. Chodzi o to, by czło­
tuacja, w której możemy nauczyć się pokory, doświadczając granic wiek nie stchórzył i jak żołnierz odważnie ruszył do boju. Lęk jako efekt
swoich umiejętności i zdolności. Bez tego trudno jest właściwie zarzą­ porażki jest inny. Jeśli obejmuje całego człowieka i paraliżuje jakąkol­
dzać swoim rozwojem. Osoba, która chce zapisać się na kurs języko­ wiek aktywność, konieczna jest specjalistyczna pomoc, połączona z ćwi­
wy, najpierw powinna wypełnić test, który ujawni poziom jej umiejęt­ czeniami relaksacyjnymi, słuchaniem spokojnej muzyki, spacerami czy
ności. Część zadań rozwiąże, a w pozostałych popełni błędy. Dzięki rozluźniającymi masażami. Gdy jednak poziom lęku pozwala dalej funk­
temu precyzyjnie określi punkt, od którego powinna rozpocząć dal­ cjonować, warto nie tyle radzić sobie z nim, ile właściwie go wykorzy­
szą edukację. Wszelkie manipulacje w tym zakresie nie mają sensu. stać (jak w przypadku defensywnego pesymizmu). W pierwszej kolejności
Wprawdzie unikanie refleksji na temat własnych ograniczeń, które do­ należy uważnie przyjrzeć się własnej sytuacji i skonkretyzować przewi­
prowadziły do straty, wspierane kompulsywną zamianą smutku na dywane zagrożenia. Może się bowiem okazać, że nasz umysł formułuje
wesołość, poprawia na chwilę samopoczucie, ale nie chroni przed ko­ całą serię negatywnych scenariuszy, które są mało prawdopodobne.
lejnymi wpadkami.
26 Carver, C. S. (2001). A ffect and the functional..., op. cit.
164 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI PO W R Ó T D O PIONU 165

Pracownik, który naraził firmę na straty finansowe, powinien brać pod prawą rywalizacji na boiskach, bieżniach i torach, jest właśnie intensy­
uwagę możliwość utraty pracy, zwłaszcza gdy w kulturze firmy miesz­ fikowanie wysiłków i kumulacja energii, umożliwiające przełamanie
czą się tego typu rozwiązania. Może być również tak, że w wyniku po­ impasu i osiągnięcie zadowalającego rezultatu. Jednak złość nie zawsze
rozumienia z kierownictwem zadba o odrobienie strat, proponując jest tak kanalizowana. Stąd tragedie w życiu dzieci czy małżeństw, woj­
dodatkowe formy aktywności. Jeśli jednak zagrożenie jest realne i bardzo ny gangów, bójki między pseudokibicami i ataki terrorystyczne. Da­
prawdopodobne, wówczas należy zastanowić się, jak go uniknąć lub zmi­ wanie upustu swojej złości prowadzi do nieszczęść. Ponadto zdrowie
nimalizować niekorzystne skutki. Jeżeli student obawia się utraty stypen­ traci też sam złośnik. Stwierdzono na przykład, że osoby skore do gnie­
dium, powinien zadbać o dobre oceny na kolejnych egzaminach, a jeśli to wu są bardziej narażone na choroby serca29.
nie pomoże, rozejrzeć się za alternatywnym źródłem finansowania w przy­ Panowanie nad złością jest wyzwaniem dla samokontroli. Kwestią
szłym roku akademickim. W ten oto sposób zagrożenie zamienia się w wy­ dyskusyjną jest jednak to, czy tłumienie gniewu jest szkodliwe. Nie ma
zwanie, a strach może być czynnikiem mobilizującym do działania. mocnych dowodów ani na to, że opanowywanie złości skutkuje większym
prawdopodobieństwem zachorowania na raka, ani na to, że skierowanie
4.1.4. Złość tej emocji do wewnątrz owocuje depresją. Najlepszym sposobem radze­
nia sobie jest odpowiednie kanalizowanie złości i wykorzystywanie do­
Porażka rodzi gniew, choć nie zawsze wyzwala agresję. Piłkarze po nie­ datkowego zastrzyku energii do lepszego wykonywania działania.
udanych akcjach z wściekłością wykopują piłkę, krzyczą, przeklinają,
a nawet biją się z przeciwnikami. Gracze komputerowi po przegranej roz­
grywce potrafią chwycić klawiaturę i z wściekłością rozbić nią ekran Gdy pisałem pracę magisterską, a były to początkowe lata kompute­
„niewinnego" komputera. Niektórzy żużlowcy po upadku kopią swój ryzacji, nie miałem jeszcze nawyku stałego zapisywania tekstu. Zgod­
motocykl. Biznesmeni, którym przepadł kontrakt, uderzają pięścią w stół, nie z prawem Murphy’ego bezpowrotnie utraciłem pisane przez cały
a zapędzeni w kozi róg politycy nie przebierają w słowach, atakując ad­ dzień zakończenie. Nie ulega wątpliwości, że odczuwałem silną złość.
wersarza. Według ekspertów agresja towarzyszy gniewowi w dziesię­ Usiadłem jednak jeszcze raz do komputera i w czasie wielokrotnie
ciu sytuacjach na sto, ale pewnie uznamy, że jest to niewiele, tylko wtedy, krótszym skonstruowałem, subiektywnie oceniając, o wiele lepszy
gdy atak jest skierowany nie na nas, lecz na kogoś innego27. tekst niż poprzednio, odczuwając przy tym satysfakcję z szybkiego
Z badań wynika, że gniew jako reakcja na niepowodzenie pojawia pokonania trudności. Mimo to przyswoiłem sobie zasłyszany od stu­
się zarówno w przypadku osób motywowanych pozytywnie, jak i ne­ dentów slogan „Ctr+S twoim przyjacielem jest”.Jego częste przywo­
gatywnie28. Spostrzeganie przeszkody utrudniającej osiągnięcie ocze­ ływanie z pamięci znacząco skróciło czas pisania tej książki.
kiwanego wyniku powoduje wyzwolenie dodatkowej energii, która jest
pożyteczna, gdy pomaga tę przeszkodę ominąć. W warunkach labora­
toryjnych wskaźnikiem takich usiłowań jest wydłużony czas rozwią­ Przejmowanie kontroli nad gniewem sprawia wiele kłopotów, ale
zywania zadań niemożliwych do rozwiązania, a w naturalnym śro­ można się tego nauczyć. Kluczową umiejętnością, którą należy ćwiczyć,
dowisku to na przykład zachowania sportowców, gdy zawody nie jest zwiększenie dystansu między bodźcem wywołującym złość (przykra
układają się po ich myśli. Istotą sportowej złości, która jest ostrą przy­ sytuacja) i myślą z tym związaną (np. „Znowu przegrałem") a reakcją.
Zbawienne jest - już niemal karykaturalne - liczenie do dziesięciu,
27 P o r. Z im b a rd o , P. G ., Jo h n so n , R. L ., M cC an n , V . (2 0 1 0 ). E m ocje p o d p an to flem .
co, jak się okazuje, wcale nie jest takie łatwe, gdy chce się to wykonać,
P rzeł. M . G u zow sk a-D ąb row sk a, J. R adzick i, E. C zern iaw sk a. Charaktery, 12 (167), 3 0 -3 3 .
28 Z ob. Len ch, H . C ., Levine, L. J. (2008). G oals an d resp onses to failure: K n ow in g w h en
to ho ld th em an d w h en to fold th em . Motivation and Emotion, 3 2 , 1 2 7 -1 4 0 . 29 Por. Seligm an, M . E. P. (1994). What you can change and what you can't. N ew York: Knopf.
166 P OZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI PO W R Ó T DO PIONU 167

wyrównując oddech i rozluźniając mięśnie. Ale zamiast liczyć można po A teraz scenariusz poczucia winy:
prostu przerwać aktualną aktywność. W przypadku frustrującej kore­
spondencji mailowej warto zrezygnować z natychmiastowego odpisy­
wania i wysyłania wiadomości, które w takich momentach są najczęściej „Pilnujesz domu rodziców twojego przyjaciela. To łatwe zadanie, bo
przesiąknięte napastliwością i ironią. Podobnie trudne rozmowy można właściwie masz jeść z ich lodówki, odbierać pocztę i karmić ptaszka
zawsze przerwać i wrócić do nich po odzyskaniu równowagi i wycisze­ w klatce. Wszystko idzie dobrze aż do pewnego ranka, gdy zauważasz,
niu złości. Warto też ćwiczyć się w poszukiwaniu innego punktu widze­ że ptaszek zdechł ostatniej nocy. Włączyłeś regulator powietrza po­
nia aktualnej sytuacji, na przykład: „Przegrana bitwa nie oznacza prze­ przedniego dnia na maksimum i zapomniałeś wyłączyć wieczorem,
granej wojny" lub: „Dostałem dobrą lekcję od życia". Takiej poznawczej tak jak cię poinstruowano. Ptaszek zdechł z zimna”32.
reinterpretacji sytuacji powinna towarzyszyć wyższa świadomość doty­
cząca doświadczanej emocji: napięcia mięśniowego, przyśpieszonego od­
dechu, wzrostu ciśnienia. Sprzyjają temu regularne ćwiczenia medyta­ Dwie porażki. W obu sytuacjach cel nie został osiągnięty, lecz prze­
cyjne i relaksacyjne. Warto znaleźć w swoim zabieganym życiu trochę żywane emocje są odmienne. Wstyd jest strażnikiem doskonałości. Po­
czasu na tego typu praktyki; doskonale rozluźniają pływanie, spokojny jawia się wtedy, gdy nie jesteśmy w stanie sprostać osobistym
spacer i oczywiście żonglowanie. Samokontrola jest bardziej skuteczna, standardom, płynącym z naszego idealnego Ja. Studentowi, który wy­
gdy jesteśmy wypoczęci i w lepszym nastroju, dlatego szybciej dener­ rwał się do odpowiedzi, zapewne zależało na tym, by zrobić dobre wra­
wują się osoby zapracowane, niewyspane i wciąż za czymś goniące. żenie na podziwianym profesorze. Nie sprostał temu zadaniu i spalił się
ze wstydu. Natomiast w przypadku poczucia winy punktem odniesie­
4.1.5. Wstyd, poczucie winy i zażenowanie nia nie jest już osobisty ideał, lecz prawa innych ludzi. Ich pogwałce­
nie jest oceniane jako czynienie zła, a to z kolei wzbudza winę. Osoba
Jest to ostatnia grupa emocji towarzyszących porażce. Wstyd i poczucie wi­ pilnująca mieszkania zdaje sobie sprawę z tego, że źle postąpiła i zawio­
ny często są mylone, mimo że stanowią odrębne stany afektywne30. Przyj­ dła oczekiwania ludzi, którzy jej zaufali. Wina jest więc efektem rozbież­
rzyjmy się dwóm modelowym sytuacjom. Najpierw scenariusz wstydu: ności między tym, jacy jesteśmy, a tym, jacy powinniśmy być, z tą
różnicą, że negatywna ocena dotyczy nie tyle nas jako osoby, ile raczej
konkretnego zachowania, które było niewłaściwe. O ile w przypadku
„Siedzisz wraz z około 15 studentami na wykładzie profesora, które­
wstydu pojawia się zgeneralizowana ocena „ja jestem zły", o tyle wina
go podziwiasz bardziej niż wszystkich pozostałych. Naprawdę uważasz,
wiąże się raczej z opinią „moje zachowanie jest złe". Oprócz tego wstyd
że jest znakomity. Profesor zadaje pytanie dotyczące zadanego do
i wina prowadzą do innych zachowań. Badania prowadzone aż w 37
przeczytania tekstu i natychmiast zgłaszasz się z odpowiedzią. Two­
ja odpowiedź jest błędna, o czym profesor mówi ci dość suchym to­ krajach pozwoliły na wysnucie wniosku, że wstyd jest powiązany z mo­
tywem unikania porażek, wina zaś - dążeniem do sukcesu33. Odczu­
nem i zwraca się do kogoś innego z tym pytaniem”31.
wanie wstydu powoduje, że chcemy zniknąć z pola widzenia innych
ludzi, skryć się w swojej prywatności, a najlepiej „zapaść się pod ziemię".
W wielu sytuacjach społecznych nie jest to możliwe, co oczywiście
30 Z ob . T eroni, F., D eo n n a, J. A . (2008). D ifferen tiating sh am e fro m gu ilt. Consciousness
and Cognition, 17, 7 2 5 -7 4 0 ; K arlsso n , G ., Sjoberg, L . G . (2009). T he exp erien ces of gu ilt 32 Ibidem, s. 210.
an d sh am e: A p h en o m en o lo g ical-p sy ch o lo g ical stu d y . Human Studies, 32, 3 3 5 -3 5 5 . 33 Z ob. S ch erer, K. R ., W allb o tt, H . G . (1 9 9 4 ). E v id en ce for u n iv ersality an d cu ltu ral
31 N ied en th al, T a n g n e y i G av an sk i za: Z aleski, Z . (1998). Od zawiści do zemsty. Społecz­ v ariatio n of d ifferential em otio n resp on se p attern in g. Journal of Personality and Social Psy­
na psychologia kłopotliwych emocji. W a rsz a w a : W y d a w n ictw o A k ad em ick ie „ Ż a k ", s. 210. chology, 66, 3 1 0 -3 2 8 .
168 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI P O W R Ó T D O PIONU 169

potęguje negatywny stan. Poczucie winy niekiedy wzbudza też w nas zniknie ważny mechanizm dyscyplinujący zachowania, a w społeczeń­
tendencję do izolacji, ale w odróżnieniu od wstydu jest związane z ten­ stwie królować będą bezwstydne kreatury niewidzące niczego złego
dencją do przeproszenia, zadośćuczynienia i odkupienia win34. w promowanym przez siebie stylu bycia. Wstydu nie należy się wsty­
Emocją z rodziny wstydu, lecz o mniejszym natężeniu, jest zażeno­ dzić. Wręcz przeciwnie. Emocja ta jest pozytywnie spostrzegana przez
wanie lub zakłopotanie. Uczucie to powstaje w wyniku drobnych, trywial­ innych. W większości przypadków wystarczy przeprosić i zadbać
nych społecznych niepowodzeń lub sytuacji niezręcznych, podczas gdy w przyszłości o większą kontrolę zachowania.
wstyd rodzi się w wyniku poważniejszych przekroczeń35. Jest nie tylko O poczuciu winy sygnalizują nam wyrzuty sumienia. Są głosem
słabsze od wstydu, ale wydaje się też mniej negatywne i łatwiejsze do bolesnym, ale sprzyjającym rozwojowi. Przypominają o naszej niedo­
przezwyciężenia. Mimo to staramy się unikać tej emocji, ponieważ czę­ skonałości i pomagają kształtować pokorę. Terapeuci zajmujący się po­
sto towarzyszy jej wrażenie popełnionego głupstwa i świadomość, że czuciem winy, tacy jak Hobart Mowrer, sugerują, by nie uciekać przed
jest się w centrum uwagi. Osoba zażenowana najczęściej się rumieni, ner­ wyrzutami sumienia. Zdaniem Mowrera najlepsze dla człowieka jest
wowo uśmiecha i unika kontaktu wzrokowego. Istnieje kilka interesują­ uznanie swojej winy nie tylko bez usprawiedliwiania się, ale także bez
cych wyjaśnień pojawiania się tej emocji36. Część psychologów utożsa­ dzielenia się nią z innymi i bez oskarżania innych37. Następnie warto do­
mia zażenowanie z lękiem społecznym i uważa, że jest ono efektem konać ekspiaq'i, czyli zadośćuczynienia, pamiętając przy tym, że tenden­
rozbieżności między własnym obrazem samego siebie a bardziej nega­ cja do ekspiacji może się pojawiać wielokrotnie w ciągu życia, nie dając
tywnym sposobem zaprezentowania się innym ludziom. Inni z kolei poczucia odkupienia win i wewnętrznego spokoju.
twierdzą, że ważniejsza od utraty szacunku w oczach innych jest utrata
szacunku do samego siebie i spadek samooceny. Istnieje też przeciwny
pogląd, zgodnie z którym zażenowanie nie ma związku z samooceną. 4.2. W iara w siebie
Ważniejsze jest złamanie zasad niezbędnych do przebiegu interakqi spo­
łecznej. Dlatego zażenowanie może się pojawić nie tylko jako reakcja na Dwie rzeczy dają duszy największą siłę: wierność prawdzie i wiara
nasze niepowodzenie, ale także na porażkę innych osób, na przykład po­ w siebie.
pełniających w naszym towarzystwiefaux pas. Zażenowanie można utoż­ Seneka
samić z niezręcznym skrępowaniem, wynikającym z braku akceptowal­
nego społecznie zachowania. W kontekście aktywności celowej można wskazać cztery ważne typy
Wstyd i zażenowanie uświadamiają nam, że porażka pokazuje nas przekonań na własny temat: (1) samoocenę, (2) przekonanie o własnej
takimi, jakimi nie chcielibyśmy być. To dobry komunikat, bo brak wsty­ skuteczności, (3) optymizm i (4) nadzieję38. 0 rozwijaniu nadziei i opty­
du wydaje się cywilizacyjną bolączką, co niestety oznacza, że idealne Ja mizmu była już mowa w poprzednim rozdziale, dlatego w tym miejscu
staje się coraz mniej... idealne. Obniżanie wewnętrznego standardu jest skupię się na pozostałych sądach o sobie samym.
niebezpiecznym zjawiskiem, gdy bowiem ideał sięgnie bruku, wtedy Samoocena (ang. self-esteem) jest ewaluacją własnej osoby. Wyraża to,
jak się czujemy, kiedy oceniamy samych siebie i posiadane atrybuty39.
Przekonanie to może się odnosić do nas jako całości (samoocena globalna)
34 Por. Sch m ad er, T., Lickel, B. (2006). T he a p p ro ach and avoidan ce function of guilt and
sh am e em otio n s: C o m p a rin g reaction s to self-cau sed an d oth er-cau sed w ro n g d o in g . Mo­ bądź tylko do jakiegoś szczególnego aspektu, na przykład inteligencji,
tivation and Emotion, 30(1), 4 3 -5 6 .
35 Z aleski, Z . (1998). Od zawiści do zemsty..., op. cit. 37 Z ob . P łużek , Z . (2002). Psychologia pastoralna. K rak ów : W y d a w n ictw o ITKM .
36 P arrot, W . G. (2001). Z a ż en o w an ie/zak ło p o tan ie. W : A . S. R. M anstead , M . H ew stone, 38 P o r. L a g u n a , M . (2010).Przekonania na własny temat i aktywność celowa. Badania nad
S. T. Fisk e, M . A . H o g g , H . T. R eis, G. R . S em in (red .), Psychologia społeczna: encyklopedia przedsiębiorczością. G dańsk: G d ańskie W y d a w n ictw o Psych olog iczn e.
Blackwella (s. 7 5 8 -7 6 0 ). P rzel. A . B ieniek i in. W a rsz a w a : Jacek Santorski & C o. 39 P o r. O leś, P . K . (2003). Wprowadzenie do psychologii osobowości. W arsz a w a : Sch olar.
170 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI P O W R Ó T DO PIONU 171

kompetencji interpersonalnych czy wyglądu fizycznego (samoocena z pozytywnym afektem - ludzie o wysokiej samoocenie są szczęśliwsi,
specyficzna). Zawiera komponent poznawczy, związany z przekona­ bardziej zadowoleni ze swojego życia, lepiej przystosowani, spokoj­
niami na własny temat, i emocjonalny, związany z lubieniem siebie. niejsi i doświadczają więcej pozytywnych emocji niż ludzie o niskiej
Zdaniem Bogdana Wojciszke samoocena przypomina subiektywne po­ samoocenie43. Wiara w siebie sprzyja rozwiązywaniu problemów. Lu­
czucie szczęścia, choć oczywiście nie jest z nim tożsama40. David P. dzie, którzy pozytywnie oceniają samych siebie, podejmują się realiza­
Schmitt i Juri Allik przebadali blisko 17 tysięcy osób w 53 krajach i do­ cji coraz trudniejszych zadań, podczas gdy doświadczające niepowodzeń
wiedli, że pozytywna samoocena jest zjawiskiem uniwersalnym41. Ludzie jednostki z niską samooceną raczej unikają wyzwań44. Działa tutaj
zazwyczaj cenią siebie, choć są w tym względzie różnice. Samoocena Po­ zasada Mateusza, reguła nawiązująca do tekstu Ewangelii według
laków jest niższa od przodujących w Europie Estończyków i Finów, ale św. Mateusza, zgodnie z którą bogaci będą jeszcze bogatsi, a biedni -
za to wyższa niż Francuzów, Belgów czy Czechów. coraz biedniejsi45. Wysoka samoocena sprzyja pewności siebie i wy­
Czytelny związek efektów działania z samooceną, utożsamiany trwałości, nawet w obliczu codziennych niepowodzeń lub negatyw­
z poczuciem własnej wartości (ang. self-worth), przedstawił William nych zdarzeń życiowych46. Natomiast ludzie z niską samooceną są os­
James, który zaproponował wzór przedstawiony na rycinie 4.142. trożniejsi i działają raczej w sposób asekurancki. Koncentrują się na
Według Jamesa uczucia, które żywimy wobec nas samych, zależą unikaniu porażek oraz na ochronie i tak już niskiej i niestabilnej samo­
zarówno od aspiracji, jak i od powodzenia naszych działań. Poczucie oceny47. Ponadto samoocena wpływa na przekonania o własnych kom­
własnej wartości wzrasta, gdy zwiększamy licznik, czyli osiągamy petencjach. Stwierdzono, że po doznanej porażce ludzie mający złe
sukcesy, oraz gdy zmniejszamy mianownik, czyli obniżamy poziom mniemanie na swój temat łatwiej w porównaniu z osobami wierzący­
aspiracji. Przy wysokich aspiracjach porażka powoduje, że wynik dzia­ mi w siebie wskazują swoje słabe strony48.
łania Jamesa jest mniejszy od jedności, co motywuje nas do działań Generalnie można stwierdzić, że informacja o sukcesie ma większy
zaradczych. Jest to pożyteczna tendencja. Wysoka samoocena wiąże się i wzmacniający wpływ na ludzi z wysoką samooceną, zaś informacja
o porażce ma większy, lecz osłabiający wpływ na ludzi oceniających
się gorzej. Wykazano, że w porównaniu do osób posiadających pozy­
tywny wizerunek siebie osoby z niską samooceną łatwiej akceptują ne­
P o w o d z e n ie gatywną informację zwrotną na swój temat, a ich ewaluacje w większym
P o c z u c ie w ła s n e j w a r t o ś c i = --------------------------
A s p ir a c je stopniu podlegają wpływom porażek, nawet w sferach życia niezwią-
zanych z działaniem, które doprowadziło do wyników sprzecznych

43 P or. C ocker, ]., B ylsm a, W . H . (2001). Sam oocena. W : A . S. R. M anstead , M . H ew stone,


Rycina 4.1. Wzór na poczucie własnej wartości Psychologia społeczna: encyklopedia
S. T. Fiske, M . A . H o g g , H . T. R eis, G. R . S em in (red .),
Blackwella (s. 5 2 7 -5 3 1 ), op. cit.
Ź ró d ło : op ra co w a n ie w łasn e na p o d sta w ie Ja m e s, 2002 (s. 132).
44 P o r. Zaleski, Z . (1987). Motywacyjna funkcja celów. Studium psychologiczne. Lublin: R e­
dak cja W y d a w n ictw K U L .
40 Z ob. W ojciszke, B. (2010). Funkcje sa m o o ce n y . W : A . K ołańczyk , B. W ojciszk e (red .), 45 Z ob. S ztom p k a, P . (2006). W obronie su k cesu (czytaj: u zn an ia) w n au ce. W : W . Lo h -
Motywacje umysłu (s. 1 1 1 -1 6 1 ). Sopot: Sm ak Słow a; L y ub om irsky, S., K ing, L. A ., D iener, E. m an o w a (red .), Sukces w nauce (s. 9 9 -1 0 2 ). K rak ó w - W a rsz a w a : Fu n d acja n a rz e cz N a ­
(2 0 0 5 ). T he benefits of freq u en t po sitiv e affect. Psychological Bulletin, 131, 8 0 3 -8 5 5 . uki Polskiej.
41 Schmitt, D. P ., Allik, J. (2006). Sim ultaneous adm inistration of the R osenberg Self-Esteem op. cit.
46 P o r. C o ck er, J., B ylsm a, W . FI. (2001). Sam oo cen a,
Scale in 5 3 nation s: E x p lo rin g th e u n iv e rsa l an d cu ltu re-sp ecific featu res of global self- 47 P o r. O leś, P. K. (2003). Wprowadzenie do psychologii osobowości, op. cit.
-e steem . Journal of Personality and Social Psychology, 89, 6 2 3 -6 4 2 . 48 D o d g so n , P . G ., W o o d , J. V . (1 9 9 8 ). S elf-esteem an d th e co g n itiv e accessib ility of
42 Jam es, W . (2002). Psychologia. Kurs skrócony. Przeł. M . Z agrod zk i. W arszaw a: W y d a w ­ stren g th s an d w eak n esses after failu re. Journal of Personality and Social Psychology, 75,
n ictw o N a u k o w e P W N . 1 7 8 -1 9 7 .
172 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI PO W R Ó T DO PIONU 173

z oczekiwaniami49. Zauważono jednak, że na interpretację informacji formę egzystencji; nie musi tak jednak być, ponieważ samoocenę moż­
o sukcesie i porażce wpływa stabilność mniemania na swój temat. Na na chronić w konstruktywny sposób.
przykład Mark Seery i jego współpracownicy stwierdzili, że bardzo po­ W ramach psychologii pozytywnej postulowany jest rozwój doj­
dobnie na porażkę reagują osoby oceniające siebie negatywnie oraz te, rzałych mechanizmów obronnych, które w sposób odmienny niż za­
które charakteryzuje wysoka, lecz niestabilna samoocena50. Ludzie o sil­ przeczanie czy racjonalizacja mogą osłaniać nasze poczucie własnej
nym i trwałym mniemaniu na swój temat traktują porażkę jako wy­ wartości. Koncepcja tych mechanizmów pojawiła się wiele lat temu,
zwanie, ci zaś, których cechuje krucha autoewaluacja, odnoszą się do niej gdy jeszcze nikt nie słyszał o psychologii pozytywnej52. Zauważono, że
raczej jako do zagrożenia. Niepowodzenie jest jak magnes, który przy­ ochrona ego wcale nie musi się wiązać z utratą obiektywizmu, niezdro­
wołuje wątpliwości na swój temat, przetrzymywane gdzieś pod powierz­ wym wyolbrzymianiem postawy obronnej czy obniżaniem wglądu.
chnią świadomości, lecz dostępne i uwypuklone w trudnej sytuacji. Konstruktywne działanie mechanizmów obronnych wyraża się w wy­
Obawa przed obniżeniem samooceny jest jednym z filarów lęku twarzaniu pozytywnych cech charakteru i uzyskiwaniu równowagi
przed porażką. Niepowodzenie działa na poczucie własnej wartości emocjonalnej. Przykładem jest sublimacja, polegająca na przesunięciu
trochę jak kubeł z zimną wodą. W przypadku niektórych osób, szcze­ energii psychicznej, którą dysponuje osobowość, na wyższe poziomy
gólnie tych przejawiających rys narcystyczny, może być to działanie działania - na przykład agresja lub energia seksualna może się stać
wychowawcze. Świadomość własnych ograniczeń sprzyja kształtowa­ paliwem wysoko cenionej społecznie aktywności w dziedzinie nauki,
niu pokory, bardziej realistycznego obrazu samego siebie i lepszego sztuki, religii lub w sporcie. Oprócz sublimacji trzeba wymienić afilia­
kontaktu z rzeczywistością taką, jaka jest, a nie jej iluzorycznym obra­ cję, polegającą na dzieleniu się z innymi swoimi troskami, altruizm,
zem. Osoba, która unika działań diagnostycznych dla Ja, obniża war­ związany z udzielaniem wsparcia, czy samoobserwację opartą na mo­
tość celu lub unika odpowiedzialności za porażkę, bawi się z losem nitorowaniu mechanizmu reagowania na sytuację trudną53.
w ciuciubabkę. Stara się sprytnie unikać momentów, które ujawniają Mechanizmem, którego walorów nie da się przecenić, jest również
jej realny poziom kompetencji, zachowując wciąż czyste konto niepo­ humor54. Poczucie humoru trzeba odróżnić od poczucia komizmu.
wodzeń. Niemal w każdej firmie można spotkać pracowników, którzy W pierwszym przypadku chodzi o umiejętność śmiania się z siebie,
tak się wyspecjalizowali w unikaniu trudności, że przypominają swo­ a w drugim - z żartów i zabawnych sytuacji. Osoba, którą cechuje po­
im stylem bycia legendarne yeti51. Są znani głównie z tego, że są znani, czucie komizmu, wcale nie musi mieć poczucia humoru. Może się za­
zaznaczają swoją obecność w bezpiecznych rewirach, jednocześnie bez­ raźliwie śmiać z tego, że kolega przewrócił się w trakcie prezentacji,
względnie unikając problematycznych sytuacji. Trudno jest precyzyjnie ale gdyby była na jego miejscu, zapewne zareagowałaby złością. Po­
określić ich funkqę, można jednak odnieść wrażenie, że osoby te dosko­ czucie humoru jest cechą dojrzałej osobowości. Wskazuje na dystans
nale orientują się w terenie i wiedzą, czym się zająć, by przeżyć. Takim do siebie i uznanie własnej niedoskonałości bez poczucia jakiejś życio­
„biznesowym yeti" nie zagraża zatem niebezpieczeństwo wynikające wej tragedii. Poczucie humoru daje spokój, siłę wewnętrzną i komfort
z porażek. Aby jakoś funkcjonować, muszą wytworzyć tak dziwaczną psychiczny. Autoironia nie tylko nie obniża samooceny, ale także sprzy­
ja kształtowaniu pozytywnego i życzliwego nastawienia otoczenia. Na­
4Q P o r. B ro w n , J. D., D u tto n , K. A . (1995). T he thrill of v ictory , the co m p lexity of defeat:
tomiast osoba skoncentrowana na podtrzymywaniu za wszelką cenę
Self-esteem an d p eo p le's em otional reaction s to su ccess an d failure. Journal of Personality
and Social Psychology, 68, 7 1 2 -7 2 2 .
Seery, M . D., Blascovich, J., W eisbuch, M ., Vice, S. B. (2004). The relationship b etw een 52 P łu żek , Z . (2002). Psychologia pastoralna..., op. cit.
self-esteem level, self-esteem stability, an d ca rd io v ascu lar reaction s to p erfo rm an ce feed­ 53 P o r. C a rr, A . (2009).Psychologia pozytywna..., op. cit.
b ack . Journal o f Personality and Social Psychology, 8 7 , 1 3 3 -1 4 5 . 54 P o r. Torój, M ., F o rtu n a , P . (2006). Poczucie humoru jako kompetencja biznesowa, http:
51 Z ob . F o rtu n a , P. (2 0 1 0 ). Studium przypadku w praktyce szkoleniowej, czyli jak uczyć się / / k a d r y .n f.p l/ A rty k u l/6 7 5 1 /P o c z u c ie -h u m o ru -ja k o -k o m p e te n c ja -b iz n e so w a /k ie ro w a -
na doświadczeniach innych. G d ańsk: G dańskie W y d a w n ictw o P sych olog iczn e. n ie-ro zw o j-o so b isty -szk o len ia/ (p ob ran o 1 2 .03.2010 r.).
174 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI P O W R Ó T DO PIONU 175

swojej pozytywnej samooceny jest nieustannie spięta. W wypowiedziach Umiejętność śmiania się z siebie powoduje, że porażka staje się łatwiej­
innych ludzi doszukuje się aluzji pod własnym adresem, cechuje się sza do przyjęcia. Sytuacja trudna zostaje jakby odsunięta na bezpieczną
nieufnością i podejrzliwością. Uwagi na swój temat rzadko traktuje ja­ odległość od Ja. Dzięki temu możliwe jest jej myślowe przepracowanie
ko powód do śmiechu - częściej interpretuje je jako atak. i akceptacja. Same profity, zatem warto rozwijać zdolność do śmiania się
Od 1991 roku przyznawane są nagrody, które dość dobrze weryfi­ z siebie. Niezależnie od tego trzeba powiedzieć, że samo poczucie komi­
kują poczucie humoru laureatów, ponieważ trudno je traktować jako zmu również jest korzystne, szczególnie wtedy, gdy pomaga w sposób
wyróżnienie. Mam na myśli AntyNoble (oryg. IgNobel), czyli nagrody zabawny, bez bagatelizowania zagrożeń, przeformułowywać trudną sy­
wręczane autorom kontrowersyjnych badań i aktywności, które spra­ tuację. Śmiech jest wielkim dobrem. Wyniki badań nie pozostawiają wąt­
wiają, „[...] że ludzie jednocześnie a) pękają ze śmiechu i b) kręcą głowa­ pliwości, że wspomaga on leczenie, obniża ból fizyczny i lęk, pomaga
mi z niedowierzaniem"55. Wśród prac wyróżnionych do tej pory znajdują radzić sobie z problemem śmierci57. Dlatego działalność osób, które roz­
się na przykład badania nad związkiem wzrostu, długości członka i nu­ bawiają innych, co skutkuje poprawą krążenia krwi oraz wzmocnieniem
meru buta. Inna nagroda powędrowała do osób, które uznały, że lu­ działania układu immunologicznego, trawiennego, endokrynologiczne­
dzie twierdzący, iż zostali uprowadzeni przez UFO, prawdopodobnie go i neuronalnego, jest bezcenna. Wymienię tu chociażby Fundację
doświadczyli porwania, a jego powodem była zapewne chęć prokre- Dr Clown, która od 1999 roku aplikuje terapię śmiechem w polskich szpi­
acji. Kolejną nagrodę przyznano autorce książki, która pozwala ziden­ talach dziecięcych. Radośni terapeuci, malując się, przebierając i wprowa­
tyfikować owady pozostawiające ślad na szybach samochodów. Wśród dzając atmosferę beztroskiej zabawy, neutralizują cierpienie związane
nagrodzonych są naukowcy (np. Andre Geim z uniwersytetu w Nijme- z bolesną terapią, zastrzykami i monotonią rehabilitacji.
gen), pisarze (np. Erich von Dániken), politycy (np. Jacques Chirac), Przejdźmy teraz do przekonania o własnej skuteczności. Pojęcie to
firmy (np. filipiński oddział firmy Coca-Cola), a nawet instytucje pań­ wprowadził i scharakteryzował Albert Bandura58. Oznacza ono przeko­
stwowe (np. parlament Tajwanu). Jak łatwo się domyślić, nie każdy nanie, że podejmując się realizacji jakiegoś zadania, poradzimy sobie
z wyróżnionych docenia wartość AntyNobla i podchodzi do niego z po­ z nim i zachowamy się w taki sposób, w jaki chcemy. Osoby przeświad­
czuciem humoru. Wiele osób bez wyjaśnienia nie pojawia się na cere­ czone o własnej skuteczności wierzą w siebie i uważają, że mimo zmien­
monii wręczenia nagrody, zdarzają się nawet ostre wystąpienia nych okoliczności poradzą sobie z wyzwaniami. Mają wysokie aspiracje,
podważające sens tego typu akq'i, formułowane w dość oficjalnie brzmią­ nie przejmują się przeszkodami i optymistycznie patrzą w przyszłość.
cych oświadczeniach i urzędowych pismach. Sympatię budzą zaś ci, Przekonanie o własnej skuteczności, podobnie jak samoocena, może
którzy traktują nagrodę z przymrużeniem oka, szczegółowo wyjaśnia­ być ogólne oraz specyficzne, czyli odnoszące się do jakiejś szczegółowej
ją sens swoich badań, a ceremonię ubarwiają jakimś zabawnym akcen­ dziedziny (np. kierowania pojazdem). Jest też wrażliwe na porażki. Ne­
tem. Jednym z moich ulubieńców jest Buck Weibler z Puebla w stanie gatywne doświadczenia sprawiają, że stajemy się niepewni w obliczu
Kolorado. Otrzymał AntyNobla za wynalezienie hermetycznej bielizny wyzwań, a przeszkody mogą nam się wydawać nie do pokonania. Rola
z wymiennym filtrem węglowym, który usuwa nieprzyjemną woń gazów tej dyspozycji w dzisiejszym świecie, w którym trzeba być aktywnym,
trawiennych, zanim wydostaną się one na zewnątrz. Odbierając nagro­ zaradnym i przedsiębiorczym, jest niepodważalna. Decyduje ona o po­
dę, wygłosił przemówienie w formie piosenki, parafrazując znany prze­ dejmowanych wyzwaniach, o wkładanym wysiłku, wytrwałości i radze­
bój Imagine Johna Lennona. Rozpoczynała się ona słowami: „Wyobraź niu sobie z przeszkodami i porażkami, a także o tym, czy niepowodzenia
sobie, że nie masz przykrych gazów, to proste, jeśli się postarasz [.. ,]"56.
87 P o r. T rzeb ińsk a, E . (2008). Psychologia pozytywna..., op. cit.
55 A braham s, M . (2004). AntyNoble = IgNobel prizes. Przeł. R. Śm ietana. K raków : Z nak, s. 12. 58 B an d u ra, A . (2 0 0 1 ). Social cogn itive th eory: A n agen tic p ersp ectiv e. Annual Review
56 Ibidem, s. 2 0 5 . of Psychology, 5 2 , 1 -2 6 .
176 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI P O W R Ó T D O PIONU 177

spostrzega się jako mobilizujące, czy raczej demotywujące59. W badaniach słynne przemówienie generała George'a Pattona, wygłoszone 5 czerwca
zauważono, że na związek między niepowodzeniem a przekonaniem 1944 roku do żołnierzy 3. Armii Amerykańskiej przed inwazją na Nor­
o własnej skuteczności wpływają jeszcze inne cechy. Joachim Stoeber, Je- mandię. Patton był wysoko cenionym przez swoich podwładnych przy­
meela Hutchfield i Kerry V. Wood wykazali, że osobami szczególnie na­ wódcą. Był erudytą, miał charyzmę i nie utrzymywał sztucznego
rażonymi na negatywny wpływ niepowodzeń na przekonanie o własnej dystansu wynikającego z różnicy dystynkcji. Jego armia posuwała się
skuteczności są krytycznie nastawieni do siebie perfekcjoniści, którzy - w błyskawicznym tempie, a wśród żołnierzy odnotowywano niewiele
w odróżnieniu od perfekq'onistow nastawionych pozytywnie - bardziej samookaleczeń, które są na froncie częstą praktyką ułatwiającą uciecz­
koncentrują się na szukaniu dziury w całym, a więc wynajdywaniu roz­ kę z pola walki i uniknięcie śmierci. Patton wzmacniał przekonanie żoł­
maitych błędów i rozbieżności między oczekiwaniami a wynikami dzia­ nierzy o własnej skuteczności, odnosząc się do ich wcześniejszych
łań60. Z kolei Andrew M. Lane, Liz Jones i Matthew J. Stevens odkryli, że sukcesów. Mówił: „Jesteście weteranami, inaczej nie bylibyście tutaj.
istotne znaczenie dla wiary w swoje możliwości ma samoocena61. Badali Jesteście gotowi na to, co nadejdzie. Jeśli chcecie przeżyć, musicie cały czas
oni graczy tenisa ziemnego. Do analiz wzięli wyłącznie dane tych osób, zachowywać czujność". Podawał wiele wzorów do naśladowania, przy­
które przegrały mecz, i odkryli, że największy spadek przekonania o włas­ kłady osób, które mimo przeciwności losu potrafiły osiągnąć cel: „Pod
nej skuteczności dotyczył osób o niskim poczuciu własnej wartości. swoim dowództwem chcę mieć właśnie takich ludzi, jak ów porucz­
Porażka wystawia na próbę nasze przekonanie o tym, że sobie po­ nik, którego spotkałem podczas walk w Libii. W momencie, gdy szkop
radzimy, i gdy zabraknie nam właściwego wsparcia, wzbudza tenden­ przyłożył mu do piersi Lugera, zerwał hełm, odtrącił rękę z pistoletem
cję do wycofywania się i szukania innego, łatwiejszego zajęcia. Dzieje i przywalił Szwabowi hełmem tak mocno, że ten padł jak długi. Wtedy
się tak, ponieważ poczucie własnej skuteczności ujawnia się właśnie nasz porucznik podskoczył, wyrwał mu tę broń i zabił innego Niemca,
w trakcie decydowania o podjęciu określonego zadania i jest ważnym zanim ci pojęli, co u diabła się dzieje. A przez cały ten czas miał kulę
czynnikiem motywującym do rozpoczęcia działania. Z tego względu w płucu. Oto prawdziwy mężczyzna!". W przemówieniu znalazły się
warto je wzmacniać, przestrzegając przy tym zasady „Mierz siły na za­ także liczne pochwały męstwa i umiejętności żołnierzy: „Mamy najlep­
miary". Przekonanie o własnej skuteczności kształtuje się pod wpły­ szy sprzęt i najlepszą żywność. Najwspanialszego ducha walki i naj­
wem czterech czynników: dotychczasowych osiągnięć, obserwacji lepszych żołnierzy na świecie. Mój Boże, żal mi nawet tych biednych
skutecznych zachowań innych osób, perswazji werbalnej i opinii na sk...nów, którzy zmierzą się z nami" oraz odwołanie do emocji towa­
własny temat oraz sygnałów płynących z organizmu w sytuacji reali­ rzyszących walce: „Wszyscy prawdziwi Amerykanie uwielbiają tę szpry­
zacji zadań (np. dobra forma fizyczna i pozytywny nastrój)62. Doskona­ cę emocji i starcie z wrogiem. [...] Walka to najwspanialszy rodzaj
le zdają sobie sprawę z tych źródeł wielcy liderzy i wodzowie rywalizacji, w jakiej może wziąć udział człowiek. Wydobywa z nas to,
przygotowujący swoich podopiecznych do trudnych zadań. Analizując co najlepsze, a uwalnia od tego, co niskie i nikczemne"63.
niektóre przemówienia, można nawet odnieść wrażenie, że były one Można mnożyć przykłady podnoszących na duchu i zagrzewa­
pisane przez wybitnych psychologów. Moim ulubionym przykładem jest jących do boju przemówień historycznych. Dodajmy do przytoczonej
powyżej mowy Pattona słynne przemówienia Winstona Churchilla
59 P o r. ibidem.
60 Stoeber, J., H u tchfield , J., W o o d , K. V . (2 0 0 8 ). Perfection ism , self-efficacy, an d asp i­
czy Martina Luthera Kinga. Dobrze jest mieć silną osobowość, która
ra tio n level: D ifferential effects of perfection istic strivin g an d self-criticism after su ccess może przywrócić wiarę w nasze zdolności. Możliwe jest też przecież
an d failu re. Personality and Individual Differences, 4 5 , 3 2 3 -3 2 7 .
61 L an e, A . M ., Jones, L ., Stevens, M . J. (2 0 0 2 ). C o p in g w ith failure: T he effects of self­
esteem a n d co p in g on ch a n g e s in self-efficacy. Journal of Sport Behavior, 25, 3 3 1 -3 4 5 . 63 Patton, G. (2006). R ozp ętam y tu piekło. Przeł. Z . M ach. W : M . G um kow ski (red.), Wiel­
62 Por. Bandura, A . (1999). Self-efficacy: T ow ard a unifying theory of behavioral change. W : kie mowy historii. T. 3: Od Hitlera do Eisenhowera (s. 1 8 0 -1 8 3 ). P rzeł. J. B okłażec i in. W a r­
R. F. B aum eister (red.), The self in social psychology (s. 2 8 5 -2 9 7 ). A n n A rbor: Psych ology Press. szaw a: Po lityk a Sp ółd zieln ia P ra c y , s. 1 8 0 -1 8 1 .
178 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI PO W R Ó T DO PIONU 179

samoinstruowanie. Każdy z nas może wzmacniać się sam, przywołu­ z eksperymentów studenci zostali podzieleni na trzy grupy65. W każdej
jąc w pamięci własne sukcesy, znajdując model do naśladowania, od­ rozwiązywali identyczne testy, jednak po zakończeniu zadania części
najdując swoje pozytywne cechy i wzbudzając w sobie emocje sprzy­ uczestników powiedziano, że wynik, jaki uzyskali, jest możliwy do
jające mobilizacji. Szczególną wartość przypisuję modelowaniu. Dla osiągnięcia tylko przez 10% ich rówieśników (sukces), innym zaś, że
jednych dobrym wzorem do naśladowania może być albo postać fik­ gorszy rezultat uzyskuje tylko 30% osób w podobnym wieku (porażka).
cyjna, taka jak Grek Zorba, albo prawdziwa i współcześnie żyjąca, jak nie- Natomiast trzeci zespół pełnił rolę grupy kontrolnej i jemu nie przeka­
słysząca od dwunastego roku życia Evelyn Glennie, szkocka perkusist- zywano żadnych informacji po zakończeniu zadania. Stwierdzono, że
ka, która nie tylko perfekcyjnie wykonuje awangardowe utwory, ale członkowie grupy, która doświadczyła porażki, bardziej niż pozostali
nawet wygłasza motywacyjne wykłady dla biznesmenów! Wzorów uczestnicy dystansowali się od niej, na przykład pragnęli uniknąć prezen­
osobowych jest mnóstwo - tylko wybierać. tacji wyników zespołu przed jurorami. Rzadziej korzystali także z moż­
liwości zabrania ze sobą i przypięcia do wierzchniej odzieży znaczka
z logo grupy.
4.3. Relacje z innymi ludźmi Widmo samotności napawa niepokojem. Przypomnę, że z pięciu
wyróżnionych przez Conroya wymiarów lęku przed porażką (zob. pod­
W naszych nieszczęściach poznajemy przyjaciół. W nieszczęściach rozdział 2.2) aż dwa odnoszą się do relacji z innymi ludźmi. Nie bo­
przyjaciół poznajemy siebie. imy się samej przegranej, lecz tego, że naszym nieudolnym działaniem
Aleksander Kumor sprawimy zawód ważnym dla nas osobom, wyprowadzimy je z rów­
nowagi lub narazimy na inne przykre doznania. O roli samotności do­
Niejednego człowieka porażka wtrąciła do ciemnej studni samot­ skonale wypowiedział się John Cacioppo w wywiadzie opublikowanym
ności. Do wygranych lgną tłumy, przegrani muszą zaś liczyć się ze spo­ w Charakterach w 2010 roku: „Kiedy czujemy się samotni, odrzuceni
łeczną izolacją. Znana prawda, że sukces ma wielu ojców, a porażka jest i izolowani, w mózgu zachodzą takie same procesy, jak w przypadku
sierotą, uświadamia, iż w wymiarze społecznym, jak w żadnym innym, bólu fizycznego. Ten ból społeczny, podobnie jak ból fizyczny, sygna­
widać, że sukces przyciąga, a porażka odpycha. Wolimy trzymać ze lizuje niebezpieczeństwo, zagrożenie i skłania do działania. Odczuwa­
zwycięzcami, nie z przegranymi. Badania prowadzone na amerykań­ nie samotności każe nam zwrócić uwagę na innych ludzi. [...] gdy ktoś
skich uczelniach wskazują, że wygrany mecz drużyny uniwersyteckiej łamie zasady społeczne - grupa go odrzuca, izoluje. Nieprzyjemny stan
umacnia - a przegrany osłabia - więź i identyfikację studentów z ich samotności, jaki wtedy odczuwa, sygnalizuje mu coś ważnego, ostrze­
szkołą64. Zauważono, że w poniedziałek następujący po wygranych ga, że powinien coś zmienić i skłania do wysiłku, by przyjęto go z po­
zawodach rozgrywanych w weekend ubrania i znaczki z logo uczelni wrotem. W efekcie staje się lepszym człowiekiem"66. Potwierdzeniem
nosiła większa liczba studentów, niż w poniedziałki po feralnym week­ słów tego wybitnego psychologa społecznego są ostatnie badania prze­
endzie. Stwierdzono także, że osoby opisujące zwycięskie zawody nie­ prowadzone na Uniwersytecie Michigan przez zespół Ethana Krossa67.
mal dwukrotnie częściej stosowały w wypowiedziach zaimek „my" (np.
„My wygraliśmy"), niż ich rówieśnicy proszeni o opisanie klęski. Po­ 65 Sn yd er, C . R ., L a sse rg a rd , M ., F o rd , C . E . (1986). D istan cin g after g ro u p su ccess and
dobne wyniki uzyskano także w badaniach laboratoryjnych. W jednym failure: B ask in g in reflected g lo ry an d cu ttin g off reflected failu re. Journal of Personality
and Social Psychology, 51, 3 8 2 -3 8 8 .
66 C aciop p o, J., C h rzan o w sk a, A ., K rzem ionk a, D. (2010). N a głod zie ludzi. Charaktery,
64 C ialdini, R. B., B orden, R. J., T horne, A ., W alk er, M . R., Freem an , S., Sloan, L. R. (1976). 10(165), s. 5 8 -5 9 .
B ask in g in reflected glory : T h ree (football) field stu d ies. Journal of Personality and Social 67 University of M ichigan (2011). Study illuminates the 'pain' of social rejection. ScienceDaily.
Psychology, 34, 3 6 6 -3 7 5 . h ttp ://w w w .s d e n ce d a ily .c o m /re le a s e s /2 0 1 1 /0 3 /1 1 0 3 2 8 1 5 1 7 2 6 h tm (pobrano 12.08.2011 r.).
180 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI PO W R Ó T DO PIONU 181
Wynika z nich, że ból fizyczny (np. taki, jakiego doznajemy, oblewając ■ dobre relacje z przyjaciółmi i rodziną mają tak samo pozytywne
się gorącą kawą) i ból psychiczny spowodowany odrzuceniem społecz­ skutki dla zdrowia jak rzucanie palenia, obniżanie wagi, lepsze na­
nym są podobne, a u ich podłoża leży aktywność tego samego obsza­ wet niż szczepionka przeciw zapaleniu płuc i leki na nadciśnienie;
ru w mózgu człowieka! ■ bliskie związki ułatwiają radzenie sobie z trudnościami - osoby pozo­
Jesteśmy istotami społecznymi. Połączeni uczuciem, pokrewieństwem, stające w bliskich relacjach lepiej radzą sobie z sytuacjami stresujący­
rolami społecznymi czy wspólnym losem wchodzimy w rozmaite związ­ mi, takimi jak utrata kogoś bliskiego, gwałt, utrata pracy czy choroba69.
ki z innymi osobami. Liczba potrzeb, które dzięki temu możemy zaspo­
kajać, jest ogromna, dlatego troska o dobre relaq'e z innymi ludźmi jest Wsparcie społeczne i dobre relacje z innymi ludźmi, które są jego
rozsądnym zachowaniem. Ważne uzasadnienie znajdujemy również na podstawą, są uniwersalnym kapitałem i kołem ratunkowym w trud­
gruncie psychologii pozytywnej. Sonja Lyubomirsky, która kieruje Labo­ nych chwilach. Wsparcie to nie tylko pełni rolę bezcennego bufora, osła­
ratorium Psychologii Pozytywnej ma Uniwersytecie Kalifornijskim, na biającego „falę uderzeniową" jakiejś egzystencjalnej detonacji, ale daje
podstawie metaanalizy kilkuset prac badawczych ustaliła wraz ze swoimi także poczucie lepszego życia na co dzień. Osoba funkcjonująca we
współpracownikami, że w wymiarze społecznym człowiek szczęśliwy wspierającym środowisku czuje się mocniejsza, zdrowsza i odczuwa
różni się od osoby niezadowolonej ze swojego życia między innymi tym, mniejsze obciążenie stresem niż człowiek mający niższe poczucie afilia­
że ma więcej przyjaciół, doświadcza mniejszej liczby konfliktów z inny­ cji70. Z przeprowadzonego w 2009 roku badania panelowego Diagno­
mi, spędza więcej czasu z rodziną i przyjaciółmi, ma bardziej aktywne za społeczna wynika, że wsparcie mierzone liczbą przyjaciół wpływa
kontakty towarzyskie i odczuwa więcej sympatii ze strony innych68. Do- pozytywnie na różne aspekty dobrostanu psychicznego Polaków71. Oka­
brostan psychiczny i dobre relacje z innymi są ze sobą mocno splecione. zuje się na przykład, że - w porównaniu z ludźmi pozostającymi
Osoby szczęśliwe przyciągają do siebie innych ludzi, a to z kolei zwięk­ w związkach przyjacielskich - wraz ze wzrostem stresu życiowego oso­
sza ich poczucie zadowolenia z życia. by samotne częściej przejawiają skłonności samobójcze, a ich poczucie
Kilka słów na temat związków, jakie tworzymy z innymi. Z prze­ szczęścia spada. Poza tym stres w większym stopniu nasila depresję
glądu badań nad znaczeniem kontaktów z innymi ludźmi, małżeństwa psychiczną u osób pozbawionych przyjaciół. Interesujące jest to, że gru­
i przyjaźni dla długotrwałego szczęścia i dobrostanu wynika, że: pą społeczną mogącą poszczycić się największą liczbą przyjaciół (oko­
■ małżonkowie są generalnie szczęśliwsi niż osoby samotne - stwier­ ło 9) są nauczyciele akademiccy, operatorzy pojazdów wolnobieżnych,
dzono, że procent osób bardzo szczęśliwych w grupie małżonków elektrycy i żołnierze zawodowi, a najmniej przyjaciół (mniej niż 6) ma­
jest o wiele wyższy (około 40%) niż wśród panien i kawalerów (sin­ ją malarze, specjaliści administracji publicznej, robotnicy wyrobów pre­
gle), rozwodników i osób żyjących w separacji (15-20%); cyzyjnych, recepcjoniści i ekonomiści. Osoby te albo rzeczywiście różnią
■ osoby samotne mają gorsze zdrowie - na przykład stwierdzono, że się liczbą przyjaciół, albo bardziej szanują to określenie.
wskaźnik powtórnego zawału w okresie pół roku jest prawie dwa
razy wyższy wśród osób mieszkających samotnie; 69 Z ob. M y ers, D. G. (2000). T he fu n d s, frien d s, arrd faith of h a p p y p eo p le. American
■ ludzie mający przyjaciół są szczęśliwsi - osoby potrafiące wymie­ Psychologist, 55, 5 6 -6 7 ; H o lt-L u n stad , J., Jon es, B. Q ., B irm in gh am , W . (2009). T he influ­
en ce of close relatio n sh ip s on n o ctu rn al b lood p ressu re d ipp ing. International Journal of
nić kilku przyjaciół, z którymi omawiają ważne życiowe sprawy, Psychophysiology, 71, 2 1 1 -2 1 7 .
czują się bardziej szczęśliwe niż ludzie niemający swoich powier­ 70 Reis, H . T. (2 0 0 1 ). W sp arcie sp ołeczn e. W : A . S. R. M an stead , M . H ew sto n e, S. T. Fi-
ników; ske, M . A . H o g g , H . T. Reis, G. R. Sem in (red .), Psychologia społeczna: encyklopedia Black-
wella (s. 7 1 2 -7 1 4 ), op. cit.
71 C zap iń sk i, J., P an ek , T. (red .). (2009). Diagnoza społeczna 2009. Warunki i jakość życia
68 Por. Lyubom irsky, S., King, L. A., Diener, E. (2005). The benefits of frequent..., op. cit. Polaków. Raport z badań. W a rsz a w a : C en tru m R ozw o ju Z aso b ó w L u d zk ich .
182 P OZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI P O W R Ó T D O PIONU 183

Ekstremalnym przypadkiem braku wsparcia społecznego jest wy­ oficjalne wizyty, a kawiarnie, szczególnie te w dużych aglomeracjach,
kluczenie społeczne, czyli pozostawanie poza głównym nurtem życia w wielu przypadkach są raczej miejscem omawiania różnych projektów
społecznego, bycie czarną owcą, nikomu niepotrzebną, a nawet szkodli­ niż przestrzenią wspólnego spędzania czasu i wzajemnego obdarzania
wą osobą. Bez wątpienia jest to klęska w wymiarze społecznym. Wyklu­ się uwagą. Życie w pozornie bogatej sieci relacji społecznych to zła
czone ze społeczności mogą się czuć osoby niepełnosprawne, ludzie wróżba na trudny czas, w którym kontakt z innymi jest najbardziej po­
mieszkający na wsi, mający niskie wykształcenie, żyjący w ubóstwie oraz trzebny. To prawda, że po poniesionej porażce trudno jest spojrzeć pro­
oczywiście ci, którzy przekroczyli jakąś normę życia społecznego (prze­ sto w oczy ludziom, którzy na nas liczyli i trzymali za nas kciuki. Dzieci
stępcy, osoby uzależnione). Z cytowanej już Diagnozy społecznej wynika, po nieudanych grach, konkursach czy egzaminach zamykają się w po­
że wykluczenie społeczne powoduje obniżenie woli życia, zmniejszenie koju, zakładają słuchawki na uszy bądź znikają w czeluściach interne-
liczby przyjaciół i zwiększenie odczuwanej samotności. Ludzie wykluczeni tu. Sportowcy po przegranym starcie szybko znikają w szatni, a politycy
rzadziej czują się kochani i obdarzani zaufaniem. Wykluczenie społeczne po nieudanej kampanii często usuwają się w cień życia społecznego.
może być traumą dla osób, których życie w wyniku różnych splotów W ten sposób przejawiają się wstyd i smutek. Nie ulega jednak wątpli­
okoliczności zmienia się nagle o 180 stopni. Z badań nad związkiem wspar­ wości, że jest to jednocześnie wołanie o pomoc, tym głośniejsze, im głę­
cia społecznego i zdrowia wynika, że wskaźnik ryzyka umieralności biej dana osoba opada w pustkę po przegranej.
związanego z izolacją społeczną przewyższa analogiczny wskaźnik zwią­ Powrót do normalności po doznanym niepowodzeniu jest zdecy­
zany z paleniem papierosów72. Wiarygodność tych wyników wzmacnia dowanie łatwiejszy dzięki wsparciu społecznemu, istnieje też jednak
uwzględnienie przez badaczy wieku badanych. druga strona medalu. Paradoksalnie, porażka może wpłynąć na popra­
Trudno wyobrazić sobie powrót do normalności bez przyjaciół, do­ wę jakości, a nawet liczby relacji z innymi ludźmi. Może pozytywnie od­
brych znajomych, bez bliskich i serdecznych związków z innymi ludź­ mienić funkq'onowanie w wymiarze społecznym, podsuwając doświad­
mi. Oczywiście chodzi o rzeczywiste relacje, bo tylko takie umożliwiają czenia, które były niemożliwe przed trudną sytuacją. Chyba każdy z nas
realne wsparcie. Warto zaznaczyć, że mierzona w setkach, a nawet w ty­ może potwierdzić słuszność słów Adama Mickiewicza: „prawdziwych
siącach, liczba tak zwanych znajomych na portalach społecznościowych przyjaciół poznajemy w biedzie"73. Ile warta jest przysięga małżeńska,
niczego nie gwarantuje. Budowanie pełnych, zdrowych i wielowymia­ gdy on lub ona opuszcza partnera, ponieważ coś mu się nie powiodło?
rowych relacji z innymi nie jest możliwe w przestrzeni elektronicznej, Jakże słabe są więzi łączące „przyjaciół", gdy po wpadce jednego dru­
choć tworzące się na różnych forach grupy osób związanych danym gi odwraca się do niego plecami? Jak niewiarygodne są deklaracje sym­
problemem (np. chorobą) pozwalają na wymianę informacji i doda­ patii ze strony kibiców, gdy po przegranym meczu, zamiast wspierać
wanie sobie otuchy, a ponadto kształtują poczucie przynależności do swoją drużynę, psioczą na nią, wytykają błędy i potknięcia? Porażka
szerszej zbiorowości. Trudno o budowanie satysfakcjonujących związ­ weryfikuje relacje społeczne. Ujawnia jakość materiału, z którego
ków także w zabieganej i zapracowanej codzienności. Relacje biznesowe wykonana jest nić łącząca ludzi. Jest testem siły związku i trwałości re-
rzadko przekładają się na przyjaźnie i znajomości gwarantujące sku­ laqi, być może nawet najlepszym narzędziem diagnozy tego typu odnie­
teczne wsparcie w życiowych problemach. Duża liczba osób poświęca sień. Tak jak w fotografii rentgenowskiej na pierwszym planie znajduje się
większość czasu na wywiązywanie się z ważnych obowiązków zawo­ szkielet, a tkanka miękka pozostaje zacieniona, tak trudne sytuacje ży­
dowych, odkładając gdzieś na margines życia spontaniczne spotkania ciowe ułatwiają odróżnienie mocnych związków od relacji iluzorycz­
z innymi ludźmi. Wzajemne odwiedziny coraz częściej przypominają nych. Najbardziej boli, gdy osoby uznawane za najbliższe zawodzą,

72 H ouse, J. S., Landis, K. R., U m berson, D. (1988). Social relationships and health. Science, 73 M ickiew icz, A . (1998). Wiersze i powieści poetyckie. W y b . J. M . R ym k iew icz. W a rsz a ­
2 4 1 , 5 4 0 -5 4 5 . w a: Św iat K siążk i, s. 254.
184 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI
P O W R Ó T D O P IO N U 185
dystansują się od nas albo nawet okazują się naszymi wrogami. Rozpacz
porażki i jej realną rangę, wychodząc poza wizję świata kształtowaną
miesza się wtedy ze zdziwieniem, jak w przypadku Juliusza Cezara, gdy
przez mechanizmy obronne osoby przeżywającej trudności. Niedźwie­
wśród godzących w niego sztyletem spiskowców rozpoznał swojego adiu­
dzią przysługę mogą zaś wyświadczyć osoby, które mimo chęci pomo­
tanta Decimusa Juliusza Brutusa, którego miał za przyjaciela. Pozostało
cy robią wymówki, pogłębiają poczucie winy oraz wyolbrzymiają
mu tylko spytać: „I ty, Brutusie, przeciw mnie?".
negatywne konsekwencje i obawy dotyczące przyszłości. Będą bardziej
Mimo rozczarowania weryfikacja faktycznego oparcia społeczne­
pomocne, gdy ograniczą swoje wsparcie do milczącej obecności. Oso­
go daje konkretne, namacalne korzyści. Najważniejszą jest odkrycie
ba, która straciła pracę, przegrała mecz lub oblała egzamin, nie potrze­
wartości niedocenianych do tej pory związków, na przykład małżeństwa
buje w otoczeniu ludzi, którzy zamiast wspierać, okazują swoje
czy dobrych znajomości. Gonitwa za ideałem supermana daje złudze­
cierpienie i lęki. Stanowią oni bowiem dodatkowe, zbędne obciążenie.
nie, że bezcenne skarby kryją się gdzieś w krainie osiągniętych celów
Doświadczona przez nas porażka ujawnia więc, czy żyjemy w spo­
naukowych, biznesowych, sportowych czy politycznych. Nieraz dopie­
łecznej próżni i iluzorycznych układach opartych na wymianie, czy też
ro konkretny wstrząs sprawia, że zauważamy prawdziwość słów śpie­
łączą nas z innymi autentyczne więzi. Jeśli w pogoni za błyskotkami nie
wanych przez Stanisława Soykę: „Kariera, sławy blaski, oklaski, ach,
zgubiliśmy jeszcze innych ludzi, to jest szansa - dla wielu pierwsza od
oklaski - to tylko są obrazki"74. Prawdziwym skarbem są - towarzy­
długiego czasu - doznania, jak bardzo jesteśmy dla kogoś ważni i przez
szący nam czasem przez cale lata i trochę „po cichu" - mąż, żona, ro­
niego kocham. Trudno o lepszą podstawę szczęśliwego życia. Miłość jest
dzeństwo czy nawet osoby z sąsiedztwa. W trudnych momentach
najlepszym lekarstwem i najskuteczniejszą profilaktyką. Z badań jedno­
spontanicznie kształtują nieformalne relacje pomocowe i stają się jedy­
znacznie wynika, że interakcje pełne miłości, niezależnie od tego, czy są
nymi w swoim rodzaju „domowymi terapeutami"75. Uzdrawiająca po­
to relaq'e małżeńskie czy rodzicielskie, zmniejszają prawdopodobieństwo
moc wyraża się w udzielaniu wsparcia psychicznego już poprzez samą
zapadania na choroby układu krążenia, choroby wrzodowe i nowotwo­
obecność. Aby pomóc, wystarczy być. Za każdym razem, gdy media
ry oraz uzależnienia od alkoholu77. Bezcenne dobro otrzymywane bez­
donoszą o jakiejś tragedii, w której ucierpieli ludzie, podawana jest in-
interesownie od innych osób nie tylko ułatwia przejście przez trudny
formaqa o pomocy udzielanej rodzinom ofiar przez psychologów. Wiele
czas, ale powinno też wzbudzić wdzięczność. Przypomnę, że psycholo­
osób wyobraża sobie, że na wzór lekarzy stosują oni jakieś psycholo­
gia pozytywna uznaje wdzięczność za siłę psychiczną wzmacniającą cno­
giczne zabiegi uśmierzające ból, gdy tymczasem oni przede wszystkim
tę transcendencji. Jest to szlachetny stan, ale wdzięcznym trzeba umieć
są. Towarzyszą w tragedii, swoją obecnością zapełniają pustkę i czarną
być. Z jednej strony chodzi o to, aby w ogóle być zdolnym do wyrażania
dziurę rozpaczy.
wdzięczności, co często wiąże się z przełamaniem ograniczających prze­
Rzeczywiste wsparcie otrzymywane od przyjaciół jest pełne zrozu­
konań uderzających w ego, typu: „Nikomu niczego w życiu nie będę za­
mienia, akceptacji i zaufania. Ułatwia przepracowanie trudnych emo­
wdzięczał". Przyzwyczajony do samodzielnego i wewnątrzsterownego
cji, ale nie tylko. Bliscy udzielający wsparcia pomagają przejść przez
funkcjonowania bohater naszych czasów często ma duży problem z przy­
trudny okres życiowej zmiany. Poprawiają samoocenę, przywracają po­
jęciem pomocy, bo to oznacza, że nie jest takim superbohaterem, jakim
czucie własnej skuteczności i zaradności, zwiększają wgląd we własne
w swoim mniemaniu powinien być. Z drugiej strony istotne jest, by prze­
możliwości zmagania się76. Domowi terapeuci ułatwiają spojrzenie na
żywanie wdzięczności nie wzmacniało poczucia uzależnienia i bezrad­
problem i konsekwencje niepowodzenia z wielu stron. Zmieniają status
ności. Jak zwykle potrzebny jest więc złoty środek.
74 Z u tw o ru Są na tym świecie rzeczy.
Warto okazywać wdzięczność - to dobry stan. Wzbudza uznanie
75 P o r. C a rr, A . (2 009). Psychologia pozytywna..., op. cit. wobec dobroczyńcy, życzliwość wobec niego i ujawnia pragnienie
76 P o r. K u backa-Jasiecka, D . (2010). Interwencja kryzysowa. Pomoc w kryzysach psycholo­
gicznych. W arsz a w a : W y d a w n ictw a A k ad em ick ie i Profesjonalne.
77 P o r. T rzeb ińsk a, E. (2008). Psychologia pozytywna..., op. cit.
186 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI P O W R Ó T DO PIONU 187

odwdzięczenia się (pozytywnego rewanżu). Wieloletni badacz tej pro­ za źródło 'krzywdy, przez reakcję pozytywną albo neutralną. Jest to po­
blematyki Michael E. McCullough uważa, że wdzięczność można trak­ zytywna, prospołeczna odpowiedź na naganny czyn, za który odpo­
tować jako moralną cechę emocjonalną, ponieważ informuje nas wiedzialna była druga osoba. Ważne, żeby pamiętać, iż przebaczenie nie
0 pojawieniu się jakiegoś działania prospołecznego, hamuje działania jest akceptacją nieakceptowanego uczynku. Jeśli doświadczyliśmy nie­
antyspołeczne oraz wzmacnia pozytywne działania, za które jesteśmy powodzenia, ponieważ ktoś nas okłamał, nie dotrzymał obietnicy, oszu­
wdzięczni78. Wyrażanie wdzięczności jest formą docenienia osoby, na­ kał nas albo odmówił pomocy, to przebaczając, nie usprawiedliwiamy
grodą utrwalającą pozytywną i humanitarną orientację w codziennym tego czynu i nie znajdujemy okoliczności łagodzących (miał gorszy
działaniu. Wdzięczność jest przedmiotem intensywnych badań psycho­ dzień, to był wypadek przy pracy). Takie zachowanie nie jest typowe
logicznych. Dowiedziono, że ma pozytywny wpływ na samopoczucie dla przebaczenia, lecz raczej przypomina wzorzec postępowania, któ­
1 zadowolenie z życia, zmniejsza ryzyko depresji i ulegania zaburze­ ry w sytuacjach konfliktowych jest określany jako ustępowanie, a w ne­
niom lękowym79. Poza tym osoby przejawiające skłonność do przeży­ gocjacjach jako miękki styl prowadzenia rozmów. Interes drugiej strony
wania wdzięczności wykazują większą gotowość do niesienia pomocy jest wtedy ważniejszy od naszych potrzeb. Osoba ustępująca rezygnu­
innym ludziom i opiekowania się nimi. Każdy z nas może wyrażać je z własnych oczekiwań i wymagań co do standardów zachowania,
wdzięczność na wiele sposobów, ale niektóre z nich są bardziej typowe. które powinien przejawiać człowiek współodpowiedzialny za poraż­
Z przeprowadzonych w 2010 roku badań na niemal półtysięcznej gru­ kę. Przebaczenie dokonuje się przy pełnej świadomości i uznaniu wi­
pie polskich internautów wynika, że z wdzięcznością najbardziej koja­ ny drugiego człowieka, ale jest rezygnacją z konfrontacji i zemsty czy
rzą się: podziękowanie słowne, przytulenie, szczery i serdeczny uśmiech unikania takiej osoby. Alan Carr ujął to w następującym zdaniu: „Uwa­
oraz odwzajemnienie80. Ciekawe jest to, że takie gesty jak wręczenie żam, że źle postąpiłeś w stosunku do mnie, lecz nie będę szukać odwe­
upominku i kwiatów zostały wskazane przez mniej niż dwie osoby na tu, ponieważ ci wybaczam"81.
sto. Warto zwrócić na to uwagę, ponieważ właśnie te formy wyrażania Każdy, komu udało się wyjść poza swoją dumę i wyciągnąć dłoń do
wdzięczności wydają się królować w naszej codziennej etykiecie. sprawcy swoich cierpień, doświadczył dobroczynnego wpływu przeba­
Na przykładzie wdzięczności doskonale widać, jak doświadczenie czenia na jakość własnego życia. Już sam akt przebaczenia ma w sobie
porażki może przyczynić się do poprawy jakości życia czy - używając coś z piękna, wzniosłości i głębokiego humanitaryzmu. Pisząc to, przed
górnolotnych określeń - zwiększać pulę dobra w świecie. To jednak nie oczami mam historyczną scenę, w której błogosławiony Jan Paweł II
wszystko. Zdarza się, że przyczyną naszego niepowodzenia są błędy in­ przebacza Alemu Agcy, zamachowcowi, który strzelał do niego, chcąc
nych osób. Najczęściej spotykaną reakcją jest w takiej sytuacji gniew go zabić. Przebaczenie napełnia nas szczęściem i ratuje relacje. Zauwa­
i idące z nim w parze agresja lub odrzucenie. Każdy jednak wie, że żono, że chętniej przebaczamy osobom, z którymi jesteśmy w bliskich
o wiele lepszym i dojrzalszym rozwiązaniem jest przebaczenie. Ten związkach i którym ufamy82. Przebaczenie działa prozdrowotnie. Oso­
sposób radzenia sobie z doznaniem krzywdy jest uznawany w psycho­ by do niego zdolne wykazują mniejszy poziom niepokoju, depresji
logii pozytywnej za silę psychiczną kształtującą cnotę umiaru, ponieważ i wrogości. Wzrasta ich zadowolenie z życia, poprawia się samopo­
akt przebaczenia wymaga pokory i rezygnacji z dumy. Istotą przeba­ czucie i - co równie ważne - znacząco poprawiają się relacje z innymi,
czenia jest zastąpienie negatywnej reakcji wobec osoby, którą uznajemy a to z kolei prowadzi do wzmocnienia wsparcia społecznego.

78 Z ob. M cC u llou g h , M . E ., K ilpatrick, S., E m m o n s, R ., L arso n , D. (2001). Is gratitu d e


a m o ra l affect? Psychological Bulletin, 127, 2 4 9 -2 6 6 . 81 C a rr, A . (2009). Psychologia pozytywna..., op. cit., s. 279.
Psychologia pozytywna..., op. cit.
79 P o r. T rzeb ińsk a, E . (2 0 0 8 ). Forgiveness: Theory, re­
82 N p . M cC u llou g h , M . E ., P arag am en t, K ., T horensen, C . (2000).
80 K rzem ion k a, D ., B rzeziń sk a, M . (2 0 1 0 ). D o w o d y w d zięczn o ści b ez p o w o d u . Charak­ search and practice. N ew York: Guilford Press; M cC ullough, M . E., Kilpatrick, S., Em m ons, R.,
tery, 1(156), 1 5 -2 4 . L a rso n , D. (2001). Is g ratitu d e a m o ra l affect?, op. cit.
188 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI PO W R Ó T D O PIONU 189

4.4. Odblokowanie aktywności ginie rocznie w wypadkach drogowych84. Uważa się, że głównymi przy­
czynami są kryzys ekonomiczny, rosnące bezrobocie, konflikty rodzin­
Twoje działanie, i tylko twoje działanie, określa twoją wartość. ne, choroby, tempo życia i wszechobecny wyścig szczurów.
Johann G. Fichte W kulturze osiągnięć szczególnie trudno jest zaakceptować niepo­
wodzenia, które stawiają pod znakiem zapytania dalszy przebieg karie­
Dobrze jest mieszkać w lęku i poprzez strach słyszeć swoje zęby, dobrze ry zawodowej. Manuel London, analizując czynniki blokujące karierę,
jest doprowadzić swoje życie do zagłady i rano na powrót je zacząć. do najważniejszych zaliczył bankructwo i niewłaściwe wykonywanie
Bohumil Hrabal, Sprzedam dom, w którym już nie chcę mieszkać swoich obowiązków, a konkretnie niespelnianie oczekiwań przełożo­
nych85. Wymienione porażki prowadzą do utraty pracy i środków utrzy­
Porażce często towarzyszą trudne emocje, bywa ona ciosem w prze­ mania, stanowią także źródło silnego stresu, ponieważ brak pracy jest
konania na własny temat, w wielu przypadkach prowadzi do osamot­ dopiero początkiem łańcucha trudności, często zakończonych osobi­
nienia, ale przede wszystkim i bezpośrednio odnosi się do naszej stymi tragediami. Wielokrotnie uczestniczyłem w negocjacjach pakie­
działalności, konkretnych zamierzeń, planów i czynności. Niepowo­ tów socjalnych i różnego typu porozumień w spółkach skarbu państwa.
dzeń doświadczamy, mówiąc, pisząc, skacząc czy biegając, co najczęściej Strona społeczna, zazwyczaj reprezentowana przez związki zawodo­
czynimy na rzecz realizacji jakichś bardziej znaczących celów czy dą­ we, formułowała różnego typu oczekiwania wobec pracodawcy. Były
żeń osobistych. Im większe jest ich indywidualne znaczenie, tym trud­ wśród nich rozmaite bonusy i gwarancje - na przykład podwyżki płac
niej przełknąć klęskę. W skrajnych sytuacjach, gdy plany życiowe legły czy możliwość odkupu akcji, ale najważniejsza za każdym razem była
w gruzach, a przyszłość wydaje się czarną dziurą, słabnie wola życia. gwarancja zatrudnienia, obejmująca maksymalnie długi odcinek cza­
Wielki kryzys w 1929 roku rozpoczął się w dniu określanym jako „czar­ su, najlepiej do samej emerytury. Widmo utraty pracy w przyszłości
ny czwartek". Panika na Wall Street związana z drastycznym spadkiem napawa lękiem i jest to uzasadnione. Mimo zróżnicowanych reakcji
cen akcji pociągnęła za sobą łańcuch bankructw. Gwałtownie wzrosła bezrobocie generalnie jest odbierane jako życiowa klęska, która sieje
też liczba osób, które odebrały sobie życie. Na stronach internetowych spustoszenie w życiu człowieka, pogarsza stan zdrowia i samopoczu­
amerykańskiego Center for Disease Control and Prevention (Centrum cie, o zadowoleniu z życia już nie mówiąc. Z cytowanej już Diagnozy spo­
Zapobiegania Chorobom) możemy przeczytać, że wskaźnik samobójstw łecznej wynika, że bezrobotni piją dwukrotnie więcej alkoholu niż osoby
między rokiem 1928 a 1932 wzrósł z 18 do 22 osób na 100 tysięcy miesz­ pracujące w sektorze publicznym, stanowią ponadto grupę zagrożoną
kańców83. Opublikowane przez tę organizację wyniki badań nie pozo­ narkomanią. Mają problem z organizacją czasu, spędzają wiele godzin
stawiają wątpliwości, że każdy kryzys ekonomiczny wiąże się ze przed telewizorem, muszą odwiedzać urzędy pracy, co często uwłacza
wzrostem liczby ludzi targających się na swoje życie. Grupą szczególnie ich godności, reagować na nie zawsze atrakcyjne oferty pracy i uczęsz­
wrażliwą na negatywny obrót spraw są osoby w wieku od 25 do 64 lat. czać na szkolenia, których wcale nie oczekują. Z brytyjskiego raportu
W Polsce jest to również poważny problem. Gazeta Prawna, opierając się YouGov, przedstawiającego wyniki przeprowadzonych w 2009 roku
na policyjnych statystykach, podała w 2010 roku, że rok wcześniej na swo­ badań, którymi objęto 2088 osób w wieku 16-25 lat, wynika, że brak
je życie targnęło się prawie 6 tysięcy Polaków, czyli niemal tyle samo, ile
84 Sow a, B. (2010). Polska nie rad zi sobie z p lag ą sam obójstw . h ttp ://w w w .g a z e ta p r a w -
n a .p l /w i a d o m o s c i/a r ty k u ły /3 9 8 8 0 8 , p o lsk a_n ie_rad zi_so b ie_z_p lag a_sam o b o jstw .h tm l
83 C D C (2 0 1 1 ). C D C stu d y finds suicid e rates rise an d fall w ith eco n o m y . S tu d y looks (p ob ran o 20 .0 9 .2 0 1 1 r.).
a t su icid e rates from 1 9 2 8 -2 0 0 7 . h t t p ://w w w .c d c .g o v /m e d ia /r e l e a s e s /2 0 1 1 /p 0 4 1 4 _ s u -
Sd Z ob . L o n d o n , M . (1 9 9 8 ). Career barriers: How people experience, overcome, and avoid
icid erates.h tm l (p obrano 2 5 .0 9 .2 0 1 1 r.). failure. M ah w ah : L a w re n ce E rlb au m A ssociates Publishers.
190 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI P O W R Ó T DO PIONU 191

pracy skutkuje zwiększonym poczuciem izolacji, depresji i poczucia stale dostaje „kosza", może w ogóle zaprzestać zalotów. Ciekawych ob­
wstydu. Do trudności z porannym wstawaniem z łóżka przyznaje się serwacji dokonano w obszarze nauki szkolnej. Na przykład uważa się, że
41% badanych bezrobotnych, 29% dostrzega trudność w wyjściu z do­ mechanizm wyuczonej bezradności leży u podłoża lęku przed matema­
mu, a 21% zgłasza problemy z podejmowaniem rozmowy z innymi tyką, który przejawia się nawet w trakcie studiów podczas zajęć ze sta­
osobami86. Mimo że istnieją odstępstwa od takiego wzorca funkcjono­ tystyki - studenci psychologii doskonale wiedzą, o czym mowa!89 Po serii
wania, to stwierdzono pewną zależność, zgodnie z którą w ciągu sześ­ niepowodzeń uczniowie zaczynają wierzyć, że nic, co mogliby zrobić,
ciu miesięcy od utraty pracy bezrobotni zazwyczaj doświadczają nie pomoże im w nauczeniu się matematyki, i w konsekwencji zaprze­
rosnącego przygnębienia, co jest typową reakcją na stratę87. stają kolejnych prób. Bezradność może również dotknąć sfery poznaw­
Kierowcom, którzy brali udział w wypadku samochodowym, do­ czej. Gdy mimo wysiłku umysłowego uczeń nie jest w stanie zrozumieć
radza się, by niemal od razu usiedli za kierownicą, ponieważ zwiększa nowego materiału na lekcji, można przewidywać zanik myślenia prob­
to szansę na szybsze otrząśnięcie się z trudności i powrót do dawnej lemowego oraz powstanie i utrwalenie deficytu rozumienia. Tego typu
sprawności. Schodzący z boiska po przegranym meczu zawodnicy często trudności określa się jako bezradność intelektualną (ang. intellectual help-
mówią: „Te zawody to już historia, teraz koncentrujemy się na następ­ lessness)90. Porażki uczniów w dziedzinie rozumienia pociągały za sobą
nym spotkaniu". Podobnie myśli też wielu bezrobotnych, którzy - wspie­ zmniejszenie częstości wyciągania wniosków, wpłynęły też ujemnie na
rani przez różnych specjalistów wzmacniających optymizm, nadzieję umiejętność dostrzegania trafnych analogii czy tworzenia pomysłów.
na sukces i przekonanie o własnej skuteczności - postanawiają znaleźć Szkoła jest specyficznym środowiskiem, w którym porażki mogą
nową pracę lub stworzyć biznesplan własnego przedsięwzięcia. Do­ ponosić zarówno uczniowie, jak i nauczyciele. Pierwsi mogą zapłacić za
skonale, jeśli owe działania dają skutek, gorzej, jeśli prowadzą do wy­ nie bezradnością intelektualną, drudzy zaś - wypaleniem zawodowym.
uczonej bezradności. Interesujące jest to, że pionierskie badania nad Oczywiście problem wypalenia dotyczy nie tylko nauczycieli, ale wszyst­
tym zjawiskiem prowadził Martin E. P. Seligman - ten sam, który współ­ kich ludzi, którzy zajmując się świadczeniem usług, edukacją, opieką
tworzył psychologię pozytywną88. W znanym eksperymencie apliko­ czy leczeniem, są narażeni na przeżywanie silnych emocji. Objawem
wano psom wstrząsy elektryczne, których zwierzęta nie mogły uniknąć. wypalenia jest wyczerpanie emocjonalne i poczucie przeciążenia. Do­
W dalszej części badań umieszczono je w klatkach, w których mogły uni­ datkowo osoby, których dotknęło wypalenie, stają się bardziej zdys­
kać szoku elektrycznego, skacząc przez barierkę. Jednak, ku zdumieniu tansowane i obojętne wobec odbiorców swoich usług. Mają obniżone
badaczy, zwierzęta nie podjęły próby ucieczki. Dreptały w kółko w klat­ poczucie kompetencji i zadowolenia z osiągnięć związanych z pracą91.
ce, a później położyły się, cicho skomląc. Można powiedzieć, że na­ Ayala M. Pines wyjaśnia, że główną przyczyną wypalenia są niepowo­
uczyły się, iż podejmowanie jakichkolwiek prób zmiany własnej sytuacji dzenia, które prowadzą doświadczającą je osobę do przekonania, że
nie ma najmniejszego sensu. Do wyuczonej bezradności może dopro­ mimo ciężkiej pracy nic albo niewiele udało jej się w życiu osiągnąć92.
wadzić seria porażek w dowolnej sferze życia. Człowiek adaptuje się
wówczas do sytuacji poprzez rezygnację. Jeśli czyjeś pomysły są w firmie 89 Z ob. A n d erso n , J. R . (1998). Uczenie się i pamięć. Integracja zagadnień. P rzeł. E . C z e r­
stale torpedowane, to należy się spodziewać, że na kolejnych spotkaniach n iaw sk a. W a rsz a w a : W y d a w n ictw a Szkolne i P ed ag o g iczn e.
90 Sędek, G. (2001). P sy ch o lo g ia kształcen ia. W : J. Strełau (red .), Psychologia. Podręcznik
osoba ta będzie raczej „bohaterem drugiego planu". Jeśli młody mężczyzna akademicki (t. 3 , s. 2 5 9 -2 8 0 ). G d ańsk: G dańskie W y d a w n ictw o Psych olog iczn e.
91 P o r. M asłach , C . (2001). W y p alen ie. W : A . S. R . M an stead , M . H ew sto n e, S. T. Fiske,
86 h t t p : / / w w w .p r in c e s -tru s t.o rg .u k /p d f/Y o u th _ In d e x _ 2 0 1 0 .p d f M . A . H o g g , H . T. Reis, G. R. S em in (red .), Psychologia społeczna: encyklopedia Blackwella
87 W arr, P. (2001). Bezrobocie. W : A . S. R. M anstead, M. H ew stone, S. T. Fiske, M . A . H ogg, (s. 7 2 4 -7 2 6 ), op. cit.
H . T. Reis, G. R. Sem in (red.), Psychologia społeczna: encyklopedia Blackwella (s. 3 5 -3 7 ), op. cit. 92 Pines, A . M . (1993). B u rn ou t: A n existen tial p ersp ectiv e. W : W . B. Schaufeli, C . M a­
88 O verm ier, J. B., Seligm an, M . E. P. (1967). Effects of inescapable shock u p on subsequent sła ch , T. M a re k (re d .), Professional burnout: Recent developments in theory and research
escape and avoidance learning. Journal of Comparative and Physiological Psychology, 63, 2 8 -3 3 . (s. 3 3 -5 1 ) . W ash in g to n : T aylo r & Fran cis.
192 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI
P O W R Ó T DO PIONU 193
Szczególnie dotyka to ludzi, którzy mocno identyfikują się ze swoimi i pchają człowieka do podejmowania coraz śmielszych wyzwań, takich
zajęciami. Zdaniem Pines głównymi źródłami poczucia porażki są: stre­ jak na przykład zachowania przedsiębiorcze95.
sujący charakter środowiska pracy, utrudniający osiągnięcie wyzna­ Zastanawiając się nad sposobami uniknięcia negatywnych efektów
czonych celów, przerost biurokracji, zajmowanie się drugorzędnymi porażki w sferze motywacyjno-behawioralnej, można rozważać zarów­
sprawami administracyjnymi, nadmiar obowiązków, pośpiech, sprzecz­ no działania profilaktyczne, jak i zaradcze. Istotą profilaktyki powinno
ne żądania, nadliczbowe godziny pracy, a także brak potrzebnego sprzę­ być podejmowanie aktywności jednocześnie na wielu polach, tak aby
tu i adekwatnej pomocy. Tworzy się wówczas błędne koło. Liczne niepowodzenie na jednym z nich nie powodowało jakiegoś „zatoru ży­
trudności prowadzą do niepowodzeń, te wpływają na obniżenie moty­ ciowego" i poczucia pustki w sferze planów. W języku negocjacji funk­
wacji, która z kolei zmniejsza szansę osiągnięć. Uruchomienie takiej cjonuje ważne pojęcie, które warto sobie przyswoić. Jest nim BATNA,
pętli może spowodować, że początkowo ambitny i pełen wigoru pra­ słowo dość dziwaczne, jak każde, które jest tworzone z pierwszych li­
cownik stanie się z czasem „uschniętym drzewem". Jest to cena, którą ter ciągu słów, choć mimo to wchodzą do języka, jak na przykład: VIP,
wypalone osoby płacą za swoje początkowe zaangażowanie, bo jak UFO, NATO czy HTML. BATNA jest akronimem od angielskiego wy­
podkreśla Pines: „Aby się »wypalić«, trzeba najpierw »płonąć«"93. rażenia the Best Alternative To a Negotiated Agrement, co można przetłu­
Brak perspektyw, obawa o przyszłość, stan przygnębienia, wyuczo­ maczyć jako „najlepsza z alternatyw negocjowanego porozumienia"96.
na bezradność czy wypalenie zawodowe to poważne skutki życiowych Jest to rozwiązanie, które negocjator może przyjąć w sytuacji, gdy roz­
niepowodzeń, dlatego tak istotne jest, by po doświadczonych niepowo­ mowy zakończą się niepowodzeniem. Na przykład gdy negocjuję cenę
dzeniach wrócić do aktywnego życia. Aktywność jest lepsza od stagna­ samochodu w salonie samochodowym, moją BATNA może być model
cji. Potwierdzają to badania prowadzone na gruncie psychologii innego auta, który widziałem w komisie. Posiadanie takiej alternaty­
pozytywnej. Na przykład Kennon M. Sheldon i Sonja Lyubomirsky do­ wy jest źródłem znaczącego komfortu w trakcie rozmów. Negocjator nie
wiedli, że poczucie dobrostanu wzrasta zarówno wtedy, gdy zmienia­ musi się dogadać za wszelką cenę. Jest spokojny o wynik, który tak czy
my swoją aktywność (dołączenie do nowej grupy, zespołu sportowego, inaczej będzie dla niego korzystny. BATNA daje więc poczucie siły ne­
zmiana kierunku kariery zawodowej, zaangażowanie się w realizację gocjacyjnej, czyni zachowanie swobodnym, co jest szczególnie potrzebne,
jakiegoś projektu), jak i wówczas, gdy modyfikujemy sytuację życiową gdy trzeba ujawnić swoje walory. Wiele osób potwierdzi, że swoją naj­
(zmiana miejsca zamieszkania, zakup jakiegoś dobra, załatwienie poz­ lepszą pracę znalazły niemal przez przypadek, idąc z ciekawości na
wolenia na parkowanie)94. Ich zdaniem adaptacja grozi stagnacją i jest nie­ rozmowę kwalifikacyjną, podczas gdy były już zatrudnione gdzie indziej.
korzystna, nawet wtedy gdy przyzwyczajamy się do luksusu. Życiowa W takiej sytuacji wypada się o wiele lepiej niż wtedy, gdy ma się nóż
statyka o hedonistycznym zabarwieniu nie sprzyja lepszej egzystencji, na gardle, a na koncie brak środków.
jest tylko pozorem dobrego życia i „świętego spokoju". Wielokierunko­ Przenieśmy te doświadczenia negocjacyjne na życie codzienne.
we działanie zwiększa prawdopodobieństwo sukcesu, a ten, nawet je­ Czym może być BATNA dla każdego z nas? Oczywiście może być ta­
śli jest niewielki, wpływa pozytywnie na poczucie własnej skuteczności kim działaniem, które w przypadku doznania porażki w jednym as­
i nadzieję. Z kolei owe przekonania są jak wiatr nadymający żagiel statku pekcie pozwoli ulokować aktywność i energię gdzie indziej. Każdy,
kto wykonuje wolny zawód, na przykład jest artystą, konsultantem lub
93 Ibidem, s. 41. dziennikarzem, doskonale wie, że funkcjonowanie na rynku w roli tak
94 S h eld on, K . M ., L y u b o m irsk y , S. (2 0 0 9 ). C h a n g e y o u r actio n s, n o t y o u r c ircu m sta n ­
ces: A n e xp erim en tal te st of the Su stain able H ap p in ess M od el. W : A . K . D u tt, B. R adcliff
95 L ag u n a, M . (2010). Przekonania na własny temat..., op. cit.
(re d .), Happiness, economics, and politics: Toward a multidisciplinary approach (s. 3 2 4 -3 4 2 ). 96 K en nedy, G. (1998). Negocjator - leksykon. Przel. B. Szym kiew icz-K ow alska, M . D uda.
C helten h am : E d w a rd Elgar.
W arszaw a: Stud io E m k a.
194 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI
P O W R Ó T DO PIONU 195
zwanego wolnego Strzelca (freelancera) nie gwarantuje stałej pensji, po­ znalazło odpowiedniego wsparcia97. Najczęstszymi reakcjami było nie­
nieważ ta jest uzależniona od liczby zleceń. Kontrakty są zróżnicowane, zrozumienie problemu, obojętność albo też niedowierzanie dotyczące za­
a klienci bywają kapryśni. Uzależnienie się od jednego „Medyceusza" jest grożenia samobójczego. Odczuwany brak oparcia w grupie najbliższych
niebezpieczne, ponieważ nawet drobne potknięcie może wystarczyć, by wzmaga konieczność skorzystania z fachowej pomocy.
zleceniodawca odwrócił się na pięcie i rozpoczął współpracę z kimś in­ Porażkę możemy traktować jako informację zwrotną, która umożli­
nym. Dlatego najbardziej adaptacyjna i rozsądna jest kooperacja z wie­ wia weryfikację wyznaczonych celów oraz sposobów ich realizacji. Na­
loma klientami i wykonywanie różnorodnych zajęć. Fiasko jednego potykane trudności automatycznie wzbudzają refleksję dotyczącą sensu
przedsięwzięcia nie tylko nie blokuje wtedy aktywności, ale stymuluje danych działań. Jest to powszechne zjawisko i w wielu przypadkach
działanie w innej sferze. Jest to stan permanentnego funkcjonowania jest to reakqa obronna: skoro coś mi nie wychodzi, to nie ja jestem win­
z BATNA. Jeśli los jej nie podsuwa, należy ją stworzyć samemu. Daje to ny, lecz ta czynność, której wprowadzenie było błędem. Oto przykład.
ogromny komfort funkcjonowania, szczególnie w niepewnych czasach.
W zdecydowanie trudniejszej sytuacji są tak zwani pracownicy na­
jemni, osoby każdego dnia przychodzące do tej samej instytucji i od lat Kilka lat temu pewna instytucja wdrażająca oprogramowanie do firm
wykonujące podobne czynności. Oczywiście gdy czasy są pomyślne, poprosiła mnie o wsparcie w zakresie poprawy relacji ze swoim klien­
a płaca pewna, trudno zmotywować taką osobę do podejmowania ja­ tem. Poinformowano mnie, że pracownicy księgowości podważają
kichkolwiek działań związanych z kształtowaniem swojej BATNA. Jed­ sens wprowadzenia nowego oprogramowania, bojkotują szkolenia,
nak to właśnie z tego, że uwaga zostaje uśpiona, a twórczy potencjał nie a jeśli się na nich pojawiają, są bardzo krytyczni i nerwowi. Moje ob­
ma czasu się rozwinąć, biorą się tragedie bezrobotnych. Ich dotych­ serwacje to potwierdziły. Nowe oprogramowanie było skonstru­
czasowa struktura czasu rozpada się, a psychologiczny zegar nadający owane zgodnie z inną logiką niż poprzednie. Było także opracowane
rytm każdemu dniu zostaje rozregulowany. Trudno znaleźć sobie miej­ w środowisku Windows, a nie DOS, do czego pracownicy już się
sce i właściwie jedyna rzecz, jaka przychodzi takiej osobie do głowy, to przyzwyczaili. Była też jeszcze jedna, jak się okazało kluczowa, róż­
oczekiwanie na jakąś godną propozycję. Konieczne jest wtedy stoso­ nica - oprogramowanie wymagało posługiwania się myszą kompu­
wanie konstruktywnego stylu radzenia sobie ze stresem. Chodzi o przy­ terową, czego przyzwyczajeni do wydawania komend za pomocą
jęcie orientacji zadaniowej, która przejawia się na przykład intensyfikacją klawiatury księgowi nie potrafili. Do programu szkoleń wprowadzo­
kontaktów z innymi ludźmi, poszukiwaniem rady i pomocy, a także no więc rozluźniające ćwiczenia wymagające posługiwania się my­
mobilizacją sił i przystąpieniem do działania. Jest to o wiele lepsze niż szą. Pożar został ugaszony, a góra zastrzeżeń do oprogramowania
znacząco stopniała.
szukanie pocieszenia w używkach, byle tylko nie myśleć o problemach
(pamiętamy zachowania typowe dla prokrastynacji i samoutrudniania).
Przyjęcie strategii zadaniowej sprzyja życiowemu dobrostanowi i zmniej­
Przyzwyczajenie się do jednego rodzaju rozwiązania często zamy­
sza liczbę myśli samobójczych, które stanowią początek łańcucha pro­
ka nas na odmienne opcje, w myśl zasady „Znane jest bardziej łubiane".
wadzącego do ostatecznego aktu. Zagrożenie życia wzrasta, gdy myśli
Jeden z komputerowych fachowców opowiadał mi podobną do poda­
są zastępowane tendencjami samobójczymi. Następuje wtedy plano­
nej w przykładzie historię ze swojego zakładu pracy. Dwukrotnie wpro­
wanie okoliczności oraz środków. Jest to ostatni moment, w którym
wadzono tam zmiany oprogramowania, ponieważ po okresie korzy­
można jeszcze udzielić pomocy. Z badań prowadzonych na polskiej
stania z nowego rozwiązania powrócono do poprzedniego. Podobno
młodzieży, która przeszła próbę samobójczą, wynika, że 41% dziew­
cząt i 33% chłopców szukało pomocy w domach rodzinnych, ale nie 97 Płużek, Z. (2002). Psychologia pastoralna..., op. cit.
196 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI P O W R Ó T D O PIONU 197
pracownicy protestowali tak samo zarówno w trakcie pierwszej mody­ Jeśli dojdziemy do wniosku, że aktywność, która nie doprowadziła
fikacji, jak i podczas drugiej. Potęga przyzwyczajenia. Poza tym trud­ do oczekiwanego celu, mimo wszystko wymaga kontynuowania, wpom-
no jest nam się przyznać do swoich słabości i chętniej doszukujemy się nijmy przykład Thomasa Edisona poszukującego właściwego włókna
ich w otoczeniu. pozwalającego rozświetlić przestrzeń dzięki energii elektrycznej. Mówi
Trudności na drodze realizacji celu mogą jednak inspirować do głęb­ się o nim, że był osobą, która znalazła dziesięć tysięcy dróg nieprowa-
szych i bardziej poważnych przemyśleń dotyczących własnej aktywności. dzących do celu. Jego postać jest utrwaloną w świadomości społecznej
Interesujące pytanie związane z tym tematem zadał jeden z uczestników ikoną wytrwałości, czyli umiejętności doprowadzania do końca tego, co
warsztatów, które miałem okazję prowadzić: „Po czym poznam, że roz­ się rozpoczęło. Zresztą takich osób było więcej. Wspomnijmy chociażby
czarowanie, którego doświadczam w wyniku dostrzeganych trudności, Annę Sullivan, nauczycielkę głucho-niewidomej Heleny Keller. Przez
powinno mnie motywować do wytrwałości, a po czym, że jest to wyraź­ długi czas nie mogła ona nawiązać kontaktu z podopieczną, ale dzięki
ny sygnał, by już nie brnąć dalej i znaleźć drogę, która rzeczywiście po­ uporowi dokonała tego, stając się łącznikiem między Heleną a światem.
winna być szlakiem mojego życia?". Na bardziej ogólnym poziomie Towarzyszyła jej w szkole i na studiach, pomagając kształtować się tej
pytanie to przypomina omawiane w rozdziale 2 rozterki związane z wej­ wybitnej działaczce społecznej. Tego typu sukcesy na trudnej drodze
ściem w nurt realizacji celów zgodnie z panującymi trendami (pozosta­ ujawniają, jak wielką pomyłką i fatalnym zaniedbaniem może być rezy­
nie w kieracie wyścigu szczurów) bądź z odrzuceniem wartości gnacja z aktywności w obliczu trudności. Francis Bacon mawiał, że ka­
dominujących w społeczeństwie osiągnięć i pozostaniem poza nim. W nie­ leka idący po ścieżce wyprzedza zdrowego, który z niej zboczył. Mimo
których przypadkach rozstrzygnięcie dylematu dotyczącego kontynu­ początkowej ulgi z czasem rodzą się wyrzuty sumienia i chęć cofnięcia
owania danej aktywności wydaje się oczywiste. Ratownik medyczny czasu, tego jednak oczywiście uczynić nie można.
prowadzi przywracanie akq'i serca tak długo, aż zniknie ostatnia iskra na­ Przezwyciężenie początkowych niepowodzeń i kontynuowanie dzia­
dziei. Jednak w przypadku wielu działań właściwe rozeznanie sensu łania zgodnie z wybranym kierunkiem wymaga wytrwałości. Ta siła
kontynuowania przerwanej aktywności wymaga głębszego zastanowie­ psychiczna, razem z autentycznością, dzielnością i entuzjazmem, wspie­
nia i odpowiedzi na wiele pytań: „Co pozwoli mi w pełni i trwale roz­ ra odwagę - jedną z cnót kardynalnych. Przegląd wyników badań psy­
winąć siebie i przez to nadać sens swemu życiu?", „Kim chcę być?", „Co chologicznych nad wytrwałością prowadzi do następujących wniosków:
sprawi, że będę autentycznie szczęśliwym człowiekiem?". Identyfikacja
potrzeb i możliwości rozwojowych wymaga wglądu. Pomocne są też ■ wytrwałość zależy od poziomu motywacji osiągnięć - osoby charak­
konsultacje z osobami, które mają w sobie życiową mądrość. Ważne jest, teryzujące się silną motywacją osiągnięć nie ustępują mimo niepo­
by w trakcie rozmowy uświadomić sobie, czy to, co nas pociąga, jest rze­ wodzenia, przypisując je brakowi odpowiedniego wysiłku, a osoby
czywistą wartością, czy też atrakcyjnie opakowanym aktualnym tren­ o niskiej motywacji rezygnują w obliczu porażki, uważając, że nie­
dem, dającym tylko iluzję udanego życia. Pomocne jest spojrzenie na powodzenie jest spowodowane brakiem zdolności, któremu trudno
zaradzić;
swoją sytuację z perspektywy promowanych w psychologii pozytywnej
dróg prowadzących do poczucia szczęścia, z uwzględnieniem wyzwania, ■ wytrwałość zależy od dominującego motywu osiągnięć - osoby zo­
jakim jest wzmacnianie cnót i sil charakteru. Dzięki wyborowi opcji pro­ rientowane na osiągnięcie sukcesu są bardziej wytrwałe w dążeniu
rozwojowej wejdziemy na drogę realizacji postulatu samoaktualizacji, do celu niż osoby zorientowane na unikanie porażek;
który pięknie ujął Abraham H. Maslow: „Tym, czym człowiek może być, * wytrwałość zależy od atrybucji przyczyn porażki - osoby, które po­
tym musi i powinien być"98. czątkowe niepowodzenia tłumaczą oddziaływaniem czynników
zmiennych (np. wysiłkowi), są bardziej wytrwałe niż te, które przy­
98 Ibidem, s. 103. pisują porażkę czynnikom stałym (np. zdolnościom);
198 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI P O W R Ó T D O PIONU 199

■ wytrwałość zależy od osobowości i temperamentu - stwierdzono, że Gdy osiągnięcie celu mimo wszelkich wysiłków jest niemożliwe,
istotną rolę odgrywa reaktywność emocjonalna, czyli tendencja do warto pomyśleć o zmianie kierunku aktywności. Charles S. Carver i Mi­
intensywnego reagowania na bodźce wywołujące emocje (np. infor- chael F. Scheier uważają, że poddanie się w sytuacji beznadziejnej, gdy
maq'e zwrotne), która wyraża się w dużej wrażliwości i małej odpor­ cel jest nieosiągalny, można uznać za przejaw siły charakteru100. Niewąt­
ności emocjonalnej. Osoby charakteryzujące się większą reaktywnością pliwie nie jest też powodem do wstydu, jeśli poprzedzała je w spania­
emocjonalną mają problem z wykonywaniem zadań w sposób ciągły, ła walka. Wspomniany major Sucharski mógł odejść do niewoli z szablą
choć są bardziej wytrwale od osób z mniejszą reaktywnością w sy­ przy boku, co było wyrazem uznania przez nazistów bohaterstwa i du­
tuacji wykonywania zadań w sposób przerywany; cha walki obrońców W esterplatte. W edlug Carvera i Scheiera w m o­
■ wytrwałości sprzyja przyjęcie orientacji na działanie, oderwanie się mencie, w którym uświadamiamy sobie nieosiągalność celu, m amy do
od doznawanych niepowodzeń; wyboru dwa wyjścia. M ożem y mimo trudności podtrzymywać kieru­
■ wytrwałości sprzyja wyobrażanie sobie pozytywnego wyniku dzia­ nek działania i w konsekwencji dobrowolnie skazać się na stres, poczu­
łania, sposobu wykonywania zadania oraz siebie jako osoby m ają­ cie bezsensu i wyuczoną bezradność. Możemy też przyjąć alternatywną
cej cechę w ytrw ałości". opcję i wycofać się. Działanie to daje jednak szansę na pozytywny efekt
tylko wtedy, gdy znajdziem y inną ścieżkę realizacji celu, wybierzemy
Zgodnie z modelem zmiany opracowanym przez Prochaskę i jego
nowy cel lub obniżymy aspiracje. Niekorzystna jest zaś sytuacja, w któ­
zespół w parze z wytrwałością powinno iść również planowanie dzia­
rej poddamy się i nie wybierzem y innego celu. M oże to bowiem do­
łania i zwiększenie zaangażowania, na przykład poprzez złożenie de­
prow adzić do poczucia pustki i sam otności. N aw et żołnierz, który
klaracji rodzinie i przyjaciołom . Zdarza się jednak, że naw et to nie
zostaje wzięty do niewoli, może nadal działać. Jeśli nie opracowuje pla­
pomoże w osiągnięciu celu. Z tego względu konieczna jest refleksja nad
nu ucieczki, co jest jego obowiązkiem, to powinien chociaż aktywnie
sposobem postępowania i stosowanymi narzędziami. Jeśli brakuje nam
wpływać na życie współwięźniów (podobnie jak Viktor E. Franki w obo­
inspiracji i znikąd nie otrzym ujem y żadnej odpowiedzi, to pozostaje
zie koncentracyjnym - o czym będzie mowa w ostatnim rozdziale). Zy­
eksperymentowanie w myśl zasady: „Jeśli to, co robisz, nie daje rezul­
cie bez celu jest życiem bez sensu.
tatu, zostaw to i rób cokolwiek innego". Zmian można dokonywać na­
Osobistą klęską jest sytuacja, w której aktywnie dążymy do realiza­
w et w sytuacji w ydaw ałoby się beznadziejnej. Słyszałem historię
cji celów, lecz uświadamiamy sobie, że „drabina jest przystawiona nie
o majorze Henryku Sucharskim kierującym obroną W esterplatte. Po­
do tej ściany, co trzeba". Na przykład karmimy naszą energią czyjeś am­
dobno gdy sytuacja była już krytyczna, niem iecki ostrzał nieustający,
bicje lub kroczymy drogą, która być może daje społeczny prestiż, pienią­
a środki obrony wyczerpane, dowódca rozkazał żołnierzom przemiesz­
dze i wpływy, ale nie gwarantuje poczucia spełnienia, nie jest nasza.
czać się z jednej strony bunkra na drugą. Dawał w ten sposób poczu­
cie, że kontroluje sytuację, a obrońcy wciąż jeszcze m ogą działać.
Rozmawiałem ostatnio z pewną znajomą z lat szkolnych. Jest praco­
99 Por. A tkinson, J. W ., Feather, N . T. (red.). (1966). A theory o f achievem ent motivation. witą, zdolną i uznaną w swoim środowisku instrumentalistką. Teraz,
N ew York: V an N ostrand; W einer, 1980, za: Forsterling, F. (2005). A trybucje. Podstaw ow e
przeżywając dylematy wieku średniego, zadała mi pytanie, czy jesz­
teorie, badania i zastosowanie. Przel. J. R adzicki. G dańsk: G dańskie W ydaw nictw o Psycho­
logiczne; W einer, B. (1985). A n attributional theory of achievem ent m otivation and em o­ cze nie jest za późno na zmianę aktywności, by mogła robić to, co na­
tion. P sy ch olog ical R eview , 92(4), 5 4 8 -5 7 3 ; Ł u k aszew sk i, W ., M arszał-W iśn iew sk a, M. prawdę powinna, a nie to, czego wymagali od niej rodzice. Z pretensją
(2006). W ytrw ałość w działaniu. W yznaczniki sytuacyjne i osobowościow e. G dańsk: G dańskie
W ydaw nictw o Psychologiczne; M arszał-W iśniew ska, M . (2010). Rola w yobrażeń w dzia­
łaniu w ytrw ałym . W: A. K olańczyk, B. W ojciszke (red.), M otyw acje umysłu (s. 83-108). 100 Carver, C. S., Scheier, M . F. (2002). O ptim ism . W : C. R. Snyder, S. J. Lopez (red.),
Sopot: Sm ak Słowa. H andbook o f positive psychology (s. 231-243). N ew York: Oxford U niversity Press.
200 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI
P O W R Ó T DO PIONU 201

czeka na jakimś przystanku w swoim życiu, w stanie odczuwanej życio­


w głosie (skierowaną do siebie) mówiła, że wiele razy napotykała wej porażki, i nerwowo drepcze w kółko, nie zmieniając jednak swoje­
w swoim życiu stosowne znaki, by zmienić kierunek działania, ale te­ go położenia. Kurczowo trzymają się one dryfującej belki, mimo że tylko
go nie zrobiła. Miała problemy z ukończeniem szkoły średniej i zda­ jej wypuszczenie umożliwia dopłynięcie do wymarzonego lądu.
niem matury, do której podchodziła kilka razy. Dzień przed egzaminem Doświadczenie uczy, że lęk przed zmianą jest doznaniem bez po­
wywróciła się na rowerze, rozbijając instrument, przez co zagrała na równania trudniejszym niż niedogodności doskwierające już po podję­
pożyczonym. Zdała, studiowała, pracuje, lecz... zadowolenia z życia ciu decyzji. Czasem by w ejść na drogę zm iany, potrzebny jest jakiś
nie ma. W trakcie rozmowy przypomniałem sobie, że kiedyś pisała życiowy wstrząs.
wiersze i opowiadania. W momencie, w którym chciałem o to spytać,
wyciągnęła z torebki specjalnie przygotowany na tę okazję zbiór swo­
W swojej praktyce zawodowej spotkałem kobietę, która przez wiele lat
ich prac literackich. Potrzebowała akceptacji i wsparcia, by się tym
była asystentką szefa jednej z dużych korporacji. Nie było to jej wyma­
zająć, by uwierzyć, iż rzeczywiście może robić to tylko z tego powo­
rzone zajęcie, ale dawało stabilny dochód. Zapewne pracowałaby tam
du, że napawa ją to poczuciem szczęścia.
do dzisiaj, gdyby nie upadek w czasie jazdy na nartach, który zakoń­
czył się kuracją w szpitalu i wielodniowym wyłączeniem z aktywnego
życia. Teraz, z perspektywy czasu, można powiedzieć, że był to punkt
Uporczywe dążenie do celu niedającego satysfakcji jest bardzo wy­ zwrotny w życiu tej osoby. Wróciła do firmy tylko po to, by uzbierać
czerpujące. Robimy coś, co tylko pozornie jest dla nas dobre. Seth Go- fundusze na wyjazd na Hawaje. Pojechała tam nie jako pragnąca pla­
din określa taką sytuację jako ślepy zaułek101. Znajdujący się w nim żowania turystka. Zapisała się na kurs masażu hawajskiego i nauczy­
człowiek pracuje ciężko jak Syzyf, lecz w jego życiu nic nie zmienia się ła się rodzimego tańca hula. Obecnie prowadzi własny gabinet,
na lepsze. Wręcz przeciwnie, z czasem narasta frustracja i poczucie zmar­ w którym przyjmuje osoby podobne do niej samej sprzed życiowej
nowanego życia. Wiele osób znalazło się w takiej sytuacji. Gruntowne zmiany. Prawda, że dochody nie zawsze są satysfakcjonujące, ale ra­
rozpoznanie własnych predyspozyq'i w momencie podejmowania decy­ dości z możliwości robienia tego, co rzeczywiście powinno się robić,
zji o nauce szkolnej nie jest powszechną praktyką. Na wiele decyzji m a­ nie da się przeliczyć na żadne pieniądze.
ją wpływ chwilowe mody oraz aktualny popyt na dany typ specjalisty.
Nieco lepiej wygląda to w przypadku rekrutacji na stanowiska, choć
przeglądając czyjeś CV, trudno ocenić, czy to, w czym specjalizuje się da­
Zaprzestanie kontynuacji działania, które nawet na poziomie poz­
na osoba, rzeczywiście jest jej życiową pasją, a także czy w przyszłości
nawczym oceniamy jako bezsensowne, jest niezwykle trudne. Człowiek
będzie zadowolonym i pełnym entuzjazmu pracownikem. Najczęściej
balansuje między znanym i przez to bezpiecznym stanem a tendencją
działa tu reguła zaangażowania i konsekwencji - jeśli już zainwestowa­
samorealizacji. Każda opcja jest w pewien sposób atrakcyjna. W edług
liśmy swoją energię w jakiś typ aktywności, to zwiększa się szansa, że
Abrahama H. Maslowa konflikt dążenie - unikanie, a więc wahanie się
będziemy ją kontynuowali. Zapewne każdy, kto korzysta z komunika­
między tendencją zachowawczą a opcją prorozwojową, jest „[...] egzy­
cji publicznej, doświadczył sytuacji, w której po wielu minutach oczeki­
stencjalny i zakorzeniony w najgłębszej naturze istoty ludzkiej teraz
wania na środek lokomocji zaczynał rozważać pieszą wędrówkę. Tym,
i zaw sze w p rzy szło ści"102. Jego zdaniem jed en zespół czynników
co stało na przeszkodzie, była najczęściej świadomość straty dotych­
czasowej inwestycji. Przez analogię można powiedzieć, że wiele osób
102 M aslow , A. H . (1986). W stronę psychologii istnienia. Przel. I. W yrzykow ska. W arsza­
w a: Instytut W ydaw niczy PA X , s. 52.
101 Godin, S. (2008). Dołek, czyli kiedy brnąć, a kiedy rezygnować. Przeł. M. Lipa. Gliwice: Helion.
202 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI P O W R Ó T D O PIONU 203

sprawia, że boimy się ryzyka, niezależności, wolności i odrębności, a dru­ należy odczytywać jako wyraźny sygnał do zatrzymania się na drodze
gi popycha nas ku rozwojowi i zaufaniu do świata zewnętrznego. Pod­ rozwoju. W spółtwórca psychologii humanistycznej radzi, by w takiej
stawowe zagrożenie, jakie się wiąże z tym konfliktem, polega na tym, sytuacji kształtować pozytywne nastawienie wobec wartości, które bu­
że można bez końca balansować między dwiema opcjami, a zbliżając się dzą niechęć. Są one bowiem odpychające właśnie z tego powodu, że są
do jednej, żałować utraty drugiej. Maslow przestrzega przed postawą ważne, a m y mimo to je zaniedbaliśmy.
obronną. Określa ją jako kom pleks Jonasza. Zauważa, że boim y się nie
tylko własnych słabości, ale także własnej wielkości, uciekając przed
najlepszym i talentami. Odwracamy się od nich tak, jak biblijny Jonasz 4.5. Podsumowanie
chciał się uchylić przed zadaniem wyznaczonym mu przez Boga. Stwór­
ca polecił mu udać do miasta Niniwa, które było stolicą Asyrii. Miał na­ Porażka może zachwiać życiową równowagę, wzbudzając trudne emo­
woływać mieszkańców miasta, aby zaniechali swych niegodziwości, co cje, osłabiając przekonania na własny temat, prowadząc do samotności
uchroni ich przed gniewem Jahwe. Jonasz, zamiast iść za głosem Boga, i blokując dalszą aktywność. Tego typu fala uderzeniowa domaga się
wsiadł na statek płynący do miasta Tarszisz w kierunku odwrotnym od podjęcia działań zaradczych. Proces odbudowy siły psychicznej i powro­
określonego przez Pana. Gdy jednak statkiem zaczęła m iotać burza, tu do pionu jest określany jako rezyliencja. Wraz z nią pojawia się szan­
opamiętał się i kazał się wyrzucić za burtę. Przeżył w morzu, połknię­ sa na wzmocnienie sił psychicznych i związanych z nim i cnót. Dzięki
ty przez wielką rybę, a gdy po trzech dniach i trzech nocach wypluła porażce możemy doskonalić inteligencję emoq'onalną i kreatywny spo­
go na brzeg, spełnił boski nakaz. Mając w pamięci tę historię, lepiej ro­ sób wyrażania uczuć. M amy szansę na odkrycie pozytywnych stron ta­
zumiemy, co miał na myśli Maslow, mówiąc o kompleksie Jonasza. Głę­ kich przykrych emocji, jak: rozczarowanie, smutek, strach, gniew, wstyd
boko w naszej naturze tkwi lęk przed sięgnięciem do skarbca swojego i poczucie winy. Odpowiednie odczytywanie i kanalizowanie tych sta­
potencjału. Utrzymywanie stanu permanentnej drzemki w zakresie roz­ nów sprzyja obniżeniu stresu i regulacji aktywności celowej. Na drodze
woju jest przykre, ponieważ co jakiś czas odzywa się w nas tęskny głos do poprawy samooceny m ożem y aktywizować dojrzałe mechanizmy
nawołujący do skierowania się ku sobie. Najczęściej jest on niestety za­ obronne i doskonalić poczucie hum oru, a w zm acniając przekonanie
głuszany przez zgiełk codziennych obowiązków oraz docierające z ze­ o własnej skuteczności - odkryć wartość samoinstruowania i korzysta­
wnątrz różnorodne apele. Jednak psychika dom aga się respektu nia ze wzorców godnych naśladowania. Porażka weryfikuje jakość re-
i przypom ina o sobie w czasie życiowych burz i zakrętów. Niepowo­ laq'i z innymi osobami. Ujawnia rzeczywiste źródła wsparcia, daje szansę
dzenie jest tylko okolicznością umożliwiającą dokonanie zwrotu, po­ na okazanie wdzięczności i przebaczenia, gdy jest taka potrzeba. W w y­
trzebna jest jeszcze odwaga, by rzucić się na otwarte morze. Jonasza miarze motywacyjnym i behawioralnym właściwe radzenie sobie z nie­
wyrzucili ze statku inni ludzie. Nas też mogą, o ile jeszcze ich nie zgubi­ pow odzeniam i chroni przed rezygnacją, w yuczoną bezradnością,
liśmy. Nikt nie gwarantuje wielkiej ryby dającej schronienie, ale każdy, wypaleniem zawodowym, a nawet tendencjami samobójczymi. Jest po­
kto dokonał w swoim życiu zmiany o 180 stopni, potwierdzi, że w nowej nadto okazją do weryfikacji celów życiowych oraz sposobów ich reali-
sytuacji nie zawsze wiadom o, skąd pojawiają się ludzie dający wspar­ zaqi. Uświadamia wartość wytrwałości i determinacji w pokonywaniu
cie, o których istnieniu do tej pory nie mieliśmy pojęcia. Maslow suge­ trudności. Poza tym mobilizuje do refleksji nad aktualnym kierunkiem
ruje, by aktyw nie radzić sobie z kom pleksem Jonasza. Jeśli tego nie swojego życia, co z kolei może zaowocować podjęciem wyzwania do­
zrobimy, nie tylko będziemy żyli w poczuciu zmarnowanego życia, ale tyczącego samorozwoju i wypełnienia życia sensem. Decyzja o zmianie,
także może się pogorszyć jego jakość w wielu wymiarach. Osiągnięcia bazująca na rozeznaniu rzeczywistej wartości celów, daje szansę na wyj­
będą budzić w nas poczucie winy, słabości, niechęci do siebie i osób, któ­ ście ze ślepej ulicy i właściwe poradzenie sobie z kompleksem Jonasza.
rym udało się zrobić i osiągnąć coś ciekaw ego. Tego typu symptomy
SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 205
R O Z D Z IA Ł 5
tak nie było, żeby jakoś nie było" jest ono powszechnie stosowanym „te­
rapeutycznym westchnieniem " dodającym otuchy w trudnej sytuacji,
swoistą mantrą przetrwania.
Byłoby cudownie, gdyby każda trudna sytuacja przekładała się na
osobisty wzrost, wzmocnienie woli życia i większą odporność w kolejnych
zawirowaniach losu. Takie myślenie jest jednak raczej dość naiwne. Co
Spożytkować porażkę prawda, odporność na choroby powoduje szczepionka, ale w jej skład
wchodzą drobnoustroje chorobotwórcze, które mają osłabioną zjadliwość
i najczęściej są jeszcze rozbite na fragmenty. Jeden z prekursorów badań
nad wpływem społecznym William J. McGuire wykorzystał tę analogię
i opracował procedurę „zaszczepiania" studentów przed perswazyjnym
atakiem 2. W edług niego każdy z nas może wzmocnić swoje postawy
i wzbudzić aktywne działania obronne, jeśli będzie miał możliwość prze­
Nie powinniśmy traktować porażki jako incydentu, który na­
ciwstawienia się przekazowi, nawet symulowanemu na potrzeby ćwi­
leży „zaleczyć" przez powrót do dawnego stanu. Porażka jest
czeń. Dzięki temu możemy nabyć odporności na dany typ oddziaływania,
szansę na udany poczętek, na zrealizowanie czegoś innego, co
może wyrosnęć na glebie klęski. tak jak organizm osoby zaszczepionej wytwarza stosowne przeciwciała
i jest przygotowany do radzenia sobie z chorobą. Warunek jest jednak ta­
Anselm Grün i Ramona Robben
ki, że perswazyjny „atak" będzie słaby. Zbyt mocne argumenty są trud­
ne do podważenia i w konsekwencji skutkują uległością. W takiej sytuacji
trudno oczywiście mówić o jakimkolwiek wzmocnieniu. Podobnie nie
są bardziej silne i sprawne osoby po udarze mózgu, urazie kręgosłupa czy
przeszczepie serca. Czyżby więc Nietzsche się mylił?
Prowadzone w ostatnim dziesięcioleciu badania świadczą o tym, iż
„Co m nie nie zabija, to m nie w zm acnia" (oryg. niem. Was mich nicht
przeżywane trudności m ogą mieć korzystny wpływ na funkcjonowa­
umbringt, macht mich stdrker) to często powtarzane zdanie Nietzschego.
nie człowieka. Stwierdzono na przykład, że ludzie chorzy na raka, osoby
Filozof umieścił je w książce Zmierzch bożyszcz, czyli jak się filozofuje mło­
po przebytym zawale mięśnia sercowego, uczestnicy działań wojennych,
tem jako jedną z luźnych myśli, bez wstępu i komentarza, wcześniej do­
ofiary wypadku lub ataku terrorystycznego, osoby z poważnymi prob­
dając tylko enigm atyczne słowa: „Pierw sza zasada zap aśn icza"1. Ze
lemami zdrowotnymi, a także ci, którzy stracili kogoś bliskiego, pomi­
zdumieniem zauważyłem, że jedna z księgami internetowych zaklasyfi­
mo doświadczania tych sytuacji mogą zmienić swoje życie na lepsze3.
kowała tę książkę, o pokrętnym wywodzie i dość niejasnym - delikat­
nie rzecz ujmując - przesłaniu, do kategorii „psychologia - poradniki".
2 M cG uire, W . J. (1964). Inducing resistance to persuasion: Som e contem porary app­
W ierzę, że to pomyłka, ale nie zdziwiłoby mnie, gdyby o klasyfikacji
roaches. W : L. Berkow itz (red.), A dvances in experim ental social psychology (s. 191-229).
zadecydowało właśnie to słynne zdanie. Przecież wraz z takimi stwier­ N ew York: A cadem ic Press.
dzeniami jak: „Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło" czy: „Jeszcze 3 Por. O gińska-Bulik, N. (2009). Czy dośw iadczenie stresu m oże służyć zdrow iu? Pol­
skie Forum Psychologiczne, 14(1), 3 3 ^ 5 ; Zdankiew icz-Scigała, E. (2009). N adzieja podsta­
w ow a ja k o m o d e ra to r p ro ce su a d a p ta cji po tra u m ie . W : J. S tre la u , B. Z a w a d z k i,
1 N ietzsche, F. (2011). Zm ierzch bożyszcz, czyli ja k się filozofu je młotem. Przeł. S. W yrzy­ M. K aczm arek (red.), Konsekwencje psychiczne traumy. Uwarunkowania i terapia (s. 132-153).
kow ski. K raków : vis-a-vis/Etiuda, s. 8. W arszaw a: Scholar.
206 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI
SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 207
Okazuje się, że nie tylko mogą oni zachować dobre zdrowie fizyczne niepowodzenie może inspirować ten proces, co więcej - pchnąć nas na
i psychiczne, ale nawet polepszyć kondycję w tych obszarach. Ten pa­ drogę realnego wzrostu i pełniejszego życia. Dlatego w ostatnim już
radoksalny pozytywny wpływ stresu określa się jako potraumatyczny rozdziale niniejszej książki przeanalizuję problem uczenia się dzięki po­
wzrost (ang. posttraumatic growth). Pojęcie to wprowadzili Richard G. rażkom i szukania dzięki nim sensu życia. Skupię się zatem na poszu­
Tedeschi i Lawrence G. Calhoun, definując je jako „[...] doświadczenie kiw aniu odpow iedzi na pytania: co każdy z nas m oże zrobić, żeby
pozytywnej zmiany, która pojawia się w następstwie zmagania się jed­ przykra lekcja, jaką jest niepowodzenie, nie poszła na marne? Jak po­
nostki z trudnymi bądź traumatycznymi wydarzeniami życiowymi. Ma­ winniśmy spożytkować porażki, by dzięki nim lepiej żyć?
nifestuje się to przez docenienie i podw yższenie w artości życia,
pogłębienie relacji interpersonalnych, zwiększenie poczucia własnej si­
ły, zmianę systemu wartości oraz wzbogacenie życia duchowego"4. Zna­ 5.1. U c z e n ie się na błędach
leziono dowody na to, że trudne dośw iadczenia ujaw niają nowe
m ożliwości w życiu. Powodują, że bardziej się je docenia, przywiązuje Każdy jest uczniem i tylko uczniem.
się wagę do drobnych, codziennych wydarzeń, a pomniejsza znaczenie Witold Gombrowicz
kwestii do tej pory priorytetowych, takich jak na przykład kariera zawo­
dowa. W zrost jest odczuwany jako większa wiara we własne zdolności jeśli zaprawdę nie posiadam wiedzy, by cytować autorów, jak robię
do przetrwania i zwyciężania trudności. Zmienia się świat relaq'i społecz­ to inni, to i tak o wiele lepszę i bardziej wartościową rzeczą jest od­
nych, pojawia się większa skłonność do otwierania się przed innymi czytywanie znaczeń za pomocą osobistego doświadczenia, które słu­
oraz podtrzymywania różnych relaq'i. Mimo że wzrost wiąże się przede ży nauką własnym mistrzom.
wszystkim z przebudową dotychczasowych schematów poznawczych Leonardo da Vinci
dotyczących świata i funkcjonowania w nim, to pogłębia się również
życie w wymiarze duchowym. Filozofia życiowa staje się bardziej doj­ Jak wygląda człowiek mądry? Wyobraźnia podsuwa wizerunek star­
rzała, znacząca i satysfakcjonująca, pojawiają się pytania o sens i spełnie­ szego m ężczyzny z siwymi włosami i długą brodą. Jedni pewnie widzą
nie jako źródło szczęścia. go jako wędrowca, inni jako postać siedzącą, ale w obu przypadkach
Potraum atyczny wzrost - choć w przypadku niepowodzeń pow i­ jest to zapewne ktoś spokojny, milczący, może nawet posągowy. Zwo­
nien to być raczej poporażkowy wzrost - to piękna przemiana, ale oczy­ lennicy psychologii indywidualnej Carla Gustawa Junga dostrzegliby
wiście nie pojawia się automatycznie w każdym przypadku. Porażki w tym obrazie zapewne projekcję utrwalonego przez wieki archetypo­
dają szansę na dostrzeżenie nowych perspektyw w życiu, o ile zostaną wego praobrazu mędrca - najstarszego członka plemienia albo nestora
potraktowane jako materiał wyjściowy do autorefleksji, a także stawia­ rodu. Trudno sobie wyobrazić, żeby człowiek mądry był żwawym, wy­
nia pytań o sens. Ostatni etap procesu radzenia sobie z porażką okreś­ sportowanym, młodym osobnikiem, z telefonem komórkowym przy
lono jako Ucz się: w yciągnij dobre lek cje, ponieważ dla pozytywnej uchu i laptopem na kolanach. W potocznym m niem aniu taka osoba
zmiany konieczny jest proces uczenia się. Nasze osobiste doświadczenie może oczywiście posiadać wiedzę ekspercką, pozwalającą na wnikliwą
tworzą przede wszystkim nie tyle gromadzone w ciągu życia fakty bi­ analizę sytuacji problemowej i wybór najlepszej opcji, ale intuicyjnie czu­
ograficzne, ile aktywnie opracowywane dane, które możemy przekształ­ jem y, że mądrość jest czymś więcej niż profesjonalną biegłością w ja­
cać w różne reguły składające się na życiow ą m ądrość. Doznane kiejś dziedzinie. Ekspertem można się stać, zaliczając kolejne szczeble
edukacji i kończąc stosowne kursy, ale mądrość kształtuje się na nie­
Tedeschi, R. G., Calhoun, L. G. (2004). Posttraum atic growth: Conceptual foundations możliwym do wystandaryzowania uniwersytecie życia, na którym do­
and em pirical evidence. Psychological Inquiry, 15, s. 1.
minują zajęcia praktyczne, a lekcje mieszają się ze sprawdzianami.
208 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI
SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 209
Psychologiczne badania dotyczące mądrości są prowadzone od wie­ z innymi ludźmi, chętniej sięga po strategie kooperacyjne, jest cierpliwa
lu lat. W iodącą rolę pełnią dwa ośrodki: Uniwersytet w Yale w Stanach i wyrozumiała. Potrafi spojrzeć na problem z wielu perspektyw, dzia­
Zjednoczonych, gdzie pracam i badawczymi zajmuje się zespół Rober­ ła rozważnie, przechodząc od myśli do zgodnego z nią czynu. Obraz ten,
ta J. Sternberga, oraz zlokalizowany w Berlinie Max Planck Institute for jak wszystko na świecie, nie jest w pełni sielankowy. Odczucie zado­
Human Development, którym kieruje Paul Baltes5. Mimo różnic w roz­ wolenia jest bowiem osłabione przez martwienie się trudnymi i przy­
łożeniu akcentów wnioski, do których dochodzą badacze, są podobne. krym i stronam i życia, konieczność konfrontacji z sam ym sobą,
Można je ująć w kilku punktach.
a nierzadko również przez potrzebę rezygnacji ze swoich pragnień. Mi­
(1) Człowiek m ądry posiada rozległą wiedzę na temat ludzkiej egzy- mo to uważa się, że m ądrość wpływa pozytywnie na odczuwany do-
stenq'i i ma świadomość różnych celów i priorytetów, rozumie moż­ brostan i przeżywanie życia jako zaangażowanego i pożytecznego7.
liwości zaistnienia konfliktów m iędzy różnymi sferami życia. Mądrość nie jest nam dana. Nie jest zaprogramowana genetycznie
(2) Człowiek mądry posiada wiedzę praktyczną o sposobach rozwią­ i nie wyrasta jak paznokcie czy włosy. Jej pierwszy, wyraźny wzrost jest
zywania problemów i zmagania się z trudnościami, a także zdolność zauważalny między 15. a 25. rokiem życia, później utrzymuje się ona na
właściwej oceny sytuacji i udzielania porad. stałym poziomie, by ponownie się nasilić między 50. a 70. rokiem życia.
(3) Człow iek m ądry jest świadom braku pew ności i wyzbył się złu­ Dla jej nabywania istotne znaczenie mają zarówno doświadczenia życio­
dzeń dotyczących możliwości uzyskania kontroli nad wszystkimi we, jak i nasz stosunek wobec nich. Jednakże tak jak posiadanie biblio­
zdarzeniami życiowymi oraz pełnego kierowania życiem. teki nie czyni człowieka mądrym, tak samo kolekcja faktów, obserwaqi
(4) Człowiek m ądry ma wyjątkow ą osobowość i ludzki sposób bycia. sposobów postępowania, popełnianych błędów czy blizn emocjonalnych,
nie sprawia, że potrafimy lepiej i pełniej żyć. Przekuwanie doświadczeń
Terapeuci Michael Linden i Kai Baumann, zajmujący się testowa­ w życiową mądrość wymaga zaangażowania i aktywnego ich przepra­
niem różnych technik terapii mądrości, do katalogu kompetencji mądro- cowywania. Sprzyja temu umiejętność uczenia się na błędach - własnych
ściowych dodają jeszcze jedną: lub, co jest zdecydowanie mniej bolesne, cudzych. Jest to dyspozycja,
(5) Człowiek mądry dostrzega i kontroluje emocje, ma w sobie pogo­ którą można posiąść lub nie, można więc nauczyć się uczenia się na błę­
dę ducha, charakteryzuje się empatią, wytrwałością i dystansem do dach i odznaczać się różnym stopniem zaawansowania tej kompetencji.
siebie6. Puste błądzenie nie jest jeszcze uczeniem się na błędach, tak jak sama po­
rażka nie gwarantuje jeszcze żadnej zmiany. Może być przyczynkiem do
Kontakt z osobą m ądrą jest przyjem nym i pożytecznym przeży­ pogłębiania mądrości, ale nie jest mądrością par excellence. Być może wła­
ciem; jej samej także żyje się dobrze. W psychologii pozytywnej w ka­ śnie z tego powodu na określenie porażki często stosujemy zdrobnienie
talogu cnót kardynalnych m ądrość i w iedza jest w ym ieniana jako „nauczka" - czyli taka niby-nauka, która daje też niby-skutek. Dlatego raz
pierwsza. Przypom nę, że jest ona wspierana przez twórczość, cieka­ popełniony błąd może być wielokrotnie powtarzany.
wość, otwartość umysłu, zamiłowanie do zdobywania wiedzy i zdolność Spotkałem się z opinią, że najbardziej skuteczna, choć bolesna, jest na­
dawania roztropnych rad innym ludziom. Mądrość sprzyja integraqi we­ uka metodą prób i błędów. Trzeba zaznaczyć, że w nowym środowisku jest
wnętrznej i harmonii. Powoduje, że świat jest akceptowany, a jego róż­ to jedyny sposób postępowania dający szansę na sukces. Zwierzęta labo­
norodność nie budzi niepokoju. Osoba mądra wie, jak współpracować ratoryjne po wykonaniu całej serii przypadkowych działań w końcu od­
najdują w labiryncie drogę prow adzącą do nagrody. W przestrzeni
5 Por. Steuden, S. (2011). Psychologia starzenia się i starości. Wydawnictwo Naukowe PWN.
6 Baum ann, K., Linden, M . (2009). Przeszłość rzu ć za siebie. Przeł. P. Brysacz Charak­
7 Por. Trzebińska, E. (2008). Psychologia pozytywna. W arszaw a: W ydaw nictw a A kade­
tery, 12(155), 44rA9.
m ickie i Profesjonalne.
210 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 211

pozbawionej jakichkolwiek wskazówek dotyczących właściwego postę­ „nagrodzone" bądź „ukarane". Oszacowano przy tym, że gdyby ich wy­
powania pozostaje im sprawdzać rozmaite opcje. Każdy z nas wykonał borem kierował czysty przypadek, to powtórzenie słowa wybranego
w trakcie swojego życia mnóstwo fałszywych ruchów, wielokrotnie się poprzednim razem wyrażałoby się stosunkiem 1:5, czyli prawdopodo­
pomylił, znalazł w ślepej ulicy i wpadł w jakąś pułapkę. Jednak nawet gdy­ bieństwo wynosiłoby dokładnie 20%. Po powtórzeniu pomiaru stwier­
by było możliwe zebranie i zmagazynowanie w pamięci jednej osoby trud­ dzono, że wybory wzmacniane słowem „dobrze" były powtarzane 283
nych doświadczeń i niepowodzeń milionów czy miliardów ludzi, którzy na 621 razy, co stanowiło 45,6%, czyli więcej niż wynika to z przypadku.
z różnym skutkiem próbowali osiągnąć cel, niezawodne działanie nie by­ Nagradzanie pożądanych zachowań było skuteczne. Zaskakujący w y­
łoby gwarantowane. Mieć dostęp do właściwych wskazówek, czyli posia­ nik dały zaś szacunki słów ocenianych komentarzem „źle". Badani po­
dać doświadczenie i wiedzę, to jedno, a umieć korzystać z tych zasobów wtórzyli je 488 na 2097 razy, czyli w 23,3% przypadków - również częś­
- to zupełnie coś innego. ciej niż wynika to ze ślepego trafu. Stwierdzono więc pozytywny wpływ
Jednym z pierwszych, a zarazem podstawowych prawideł psycho­ nagrody i sukcesu oraz brak negatywnego wpływu kary i porażki. Efekt
logii, jest prawo efektu, które sformułował w 1898 roku Edward Thorn­ ten potwierdzano w kolejnych eksperymentach, wyprowadzając wniosek,
dike. Głosi ono, że „zachowanie, które w danej sytuacji wywołuje od­ że pewne błędne reakcje same w sobie są atrakcyjne i trudne do wyeli­
czucie zadowolenia (satisfaction), zostaje skojarzone z tą sytuacją i jeśli minowania tylko poprzez uświadomienie, że są niewłaściwe. Jak się oka­
w przyszłości sytuacja ta się powtórzy, to wzrasta prawdopodobień­ zuje, wartość nagrody i kary nie jest jednakowa, a kara nie zawsze pro­
stw o, iż pow tórzone zostanie także to zachow anie. Jeżeli natom iast w adzi do pożądanej zm iany zachow ania. W iedzą o tym doskonale
w danej sytuacji zachowanie wywoła odczucie dyskomfortu (discom­ rodzice, nauczyciele i szefowie, pewnie nie raz dziwiąc się, dlaczego za­
fo rt), to spada prawdopodobieństwo powtórzenia się tego zachowania stosowane przez nich sankcje nie dają rezultatu. Ich doświadczenia są
w podobnych warunkach w przyszłości"8. Innymi słowy, zachowania zbieżne z wynikami badań, w których zauważono, że w przypadku do­
nagradzane są utrwalane i powtarzane, karane zaś ulegają zanikowi. brze utrwalonych reakcji kara chwilowo tłumi niewłaściwe zachowanie,
ale nie eliminuje go całkowicie. Następuje chwilowa poprawa, a później
Zdrowy rozsądek podpowiada, że porażka, bez wątpienia będąca źró­
powrót do rutyny, tak jak w przypadku kierowcy, który otrzymał man­
dłem dyskomfortu, powinna automatycznie blokować nasze tendencje
dat za szybką jazdę. Przez pewien czas będzie on przestrzegał przepisów
do powtarzania zachowań, które skończyły się niekorzystnym wyni­
ruchu, lecz później wszystko wróci do normy. Pewien turysta ze Skan­
kiem. Tym samym nauka na błędach powinna być szybka i skuteczna.
dynawii, widząc, co dzieje się na polskich drogach, spytał: „Dlaczego
W nioski płynące z badań psychologicznych są jednak inne. W klasycz­
wasz rząd wydaje tyle pieniędzy na znaki drogowe? Zamiast tego. mógł­
nym eksperymencie przeprowadzonym w Stanach Zjednoczonych nie-
by przeznaczyć je na jakiś bardziej sensowny cel". To jednak zupełnie
znająca języka hiszpańskiego osoba badana otrzymywała listę 200 słów
inny temat. W róćmy do osobliwości procesu uczenia się na błędach.
hiszpańskich, a pod każdym z nich pięć określeń w języku angielskim9.
Każdy rodzic wie, że przekazywanie „suchych" instrukq'i i pouczeń
Zadaniem tej osoby było w skazanie najlepszego w edług niej odpo­
daje m am y efekt. Dziecko zachowuje się w taki sposób, jakby miało jakiś
wiednika słowa testowego. Eksperym entator przekazywał informację
wewnętrzny imperatyw nakazujący mu przekorę i sprawdzenie na włas­
zwrotną, mówiąc tylko „dobrze" lub „źle". Kolejnego dnia próbę pow­
nej skórze zgubnych skutków swoich poczynań. Wydaje się, że doświad­
tarzano. Tym razem sprawdzano, jak często badani w ybierali słow a
czanie błędów i porażek jest niezbędnym, a może nawet niezastąpionym,
elementem doskonalenia siebie. Nieprzypadkowo grany przez Bogu­
8 O staszew ski, P. (2000). Procesy w arunkow ania. W: J. Strelau (red.), Psychologia. Pod­
sława Kobielę w serialu Wojna domowa nauczyciel jazdy na nartach m ó­
ręcznik akadem icki (t. 2, s. 97-116). Gdańsk: Gdańskie W ydaw nictw o Psychologiczne, s. 104.
9 W oodworth, R. S., Scholsberg, H. (1967). Psychologia eksperymentalna (t. 2). Przeł. J. Ekel, wił każdemu, kto tracił równowagę: „Jak się nie psewrócis, to się nie
A. Lew icki. W arszaw a: Państw ow e W ydaw nictw o N aukow e. naucys". Mądra rada i pouczenie nie zmniejszają przekonania o własnej
212 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI
SP OŻ YT KO W AĆ PORAŻKĘ 213
skuteczności i poczucia mocy. Błąd sprzyja kształtowaniu pokory i świa­ przekonanie to się zmieni, gdy udowodnią badanym, że mogą oni tak
domości własnych ograniczeń. Jeśli sam nie prowadzi do mądrości, to samo ulegać wpływowi reklam, jak każda inna osoba. Tak też się stało.
działa uwrażliwiająco i otwiera na stosowne nauki. Osoby, które w kolejnym badaniu „przyłapano" na uległości wobec re­
Cytowani już wcześniej Brad J. Sagarin i Robert B. Cialdini zasta­ klam, były później bardziej ostrożne i odporne na oddziaływanie nie­
nawiali się nad czynnikami, dzięki którym skutecznie bronimy się przed uczciwych przekazów niż ci badani, którym przekazano tylko wiedzę
manipulacją stosowaną w reklamach prasowych, związaną z angażowa­ na temat wpływu. Konkretne doświadczenie i poniesiona porażka oka­
niem fałszywych ekspertów (aktorów udających lekarzy), którzy po­ zały się lepszą nauką niż ekspercki instruktaż.
dają argumentaqę10. W jednym z badań osoby z grupy eksperymentalnej W nioski płynące z przytoczonego eksperymentu to kamyczek do
zostały poddane treningow i polegającem u na przeczytaniu sześcio- ogródka dla wszystkich nauczycieli, którzy stawiają przekaz słowny wy­
stronicowej informacji dotyczącej nieuczciwego wykorzystywania w re­ żej niż osobiste doświadczenie uczniów. Przecież wartość praktycznych
klamach osób pełniących rolę autorytetu. Zakładano, że ćwiczenie to zajęć dla kształtowania umiejętności jest w edukacji znana i dobrze udo­
uświadomi fakt stosowania takich technik manipulacyjnych, poprawi kumentowana. Znaczącą jest teoria uczenia się przez doświadczenie Da-
zdolność odróżniania reklam uczciwych od nieuczciwych oraz zm oty­ vida Kolba11. Gdyby nauka zawsze przebiegała zgodnie z założeniami
wuje do odrzucania niewiarygodnych komunikatów. W tym samym cza­ tej koncepcji, każda szkoła byłaby cudownym miejscem pełnym fascy­
sie grupa kontrolna czytała tekst dotyczący wykorzystywania koloru nujących odkryć, a życie uniwersytetem, na którym liczba oblanych egza­
w reklamie. W drugiej fazie eksperymentu badanym z obu grup zapre­ minów i poprawek znacząco by się zmniejszyła. Zdaniem Kolba proces
zentowano sześć reklam (trzy uczciwe i trzy manipulacyjne) i poproszo­ uczenia się jest pewnym cyklem następujących po sobie zdarzeń. Powi­
no o ocenę perswazyjności tych przekazów oraz intencji manipulowania. nien przebiegać w taki sposób, by najpierw dać uczącemu się okazję do
Okazało się, że badani z grupy eksperymentalnej oceniali nieuczciwe re­ bezpośredniego doświadczenia, któremu może się przyjrzeć, następnie
klam y jako mniej persw azyjne i bardziej m anipulujące niż przekazy wyciągnąć wnioski i sprawdzić ich wartość w nowej sytuacji. Kolejne
uczciwe. W ydawać by się mogło, że zastosowany trening był skuteczną etapy składające się na pełny cykl uczenia się to: konkretne doświadcze­
metodą uwrażliwienia odbiorców na stosowanie technik manipulacyj­ nie, refleksyjna obserwaq'a, abstrakcyjna konceptualizacja i aktywne eks­
nych, że są oni już na tyle kompetentni, iż nie wpadną w sidła zasta­ perymentowanie12. Wiem, że ich nazwy nie brzmią zachęcająco, ale war­
wione przez specjalistów zajmujących się marketingiem. Nic bardziej to dostrzec to, co się za nimi kryje. Rekomenduję cykl Kolba jako kolejne
mylnego. W kolejnym badaniu „św iadom ym " studentom zaprezento­ stadia uczenia się na bazie porażek. Z tej propozycji może skorzystać
wano reklamy, ale już poza laboratorium psychologicznym, w w arun­ każdy, zarówno osoba, która samodzielnie kieruje swoim rozwojem i chce
kach naturalnych, a więc wtedy, gdy nie zdawali sobie sprawy z tego, że rzetelnie przepracować własne doświadczenia życiowe, jak i ludzie ak­
uczestniczą w eksperymencie. Popełniali oni dokładnie te same błędy, tywnie wspierający rozwój - rodzice, nauczyciele, terapeuci i doradcy. Je­
co przed treningiem. Sagarin i Cialdini wyjaśniali ten wynik, odwołu­ stem przekonany, a opieram własne mniemanie na wieloletniej pracy
jąc się do efektu trzeciej osoby (scharakteryzowałem go w rozdziale 3). z ludźmi potrzebującymi wsparcia, że trzymanie się wytycznych Kolba
Założyli, że nawet najlepiej ugruntowana wiedza na temat zagrożeń pozwala wyciągnąć właściwą lekcję z doświadczanych porażek i zmniej­
nie uchroni przed niepowodzeniem, gdy towarzyszy jej przekonanie, że sza liczbę powtarzanych błędów w przyszłości. Jest to więc praktyczna
to inni bardziej ulegają wpływowi reklam niż ja sam. Przewidywali, że teoria zamiany cytryn w lemoniadę.

11 Zob. Laguna, M ., Fortuna, P. (2009). Przygotow anie szkolenia, czyli ja k dobry początek
10 Sagarin, B. J., Cialdini, R. B. (2004). Creating critical consum ers: M otivating recepti­
prow adzi do sukcesu. G dańsk: G dańskie W ydaw nictw o Psychologiczne.
vity by teaching resistance. W: E. S. K now les, J. A. Linn (red.), Resistance and persuasion
12 Por. Kolb, D. (1997). The process of experimental learning. W: M . Thorpe, R. Edwards,
(s. 259-282). M ahw ah: Erlbaum .
A . H anson (red.), Culture and process o f adult learning (s. 138-156). London: Routledge.
214 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 215

5.1.1. Krok pierwszy: konkretne doświadczenie, czyli mleko się odbiorem przekazów narracyjnych, a więc opowiadań, filmów, bajek
rozlało i innych historii, dostarczają dowodów na to, że kontakt z doświadcze­
niam i i perypetiam i bohaterów m oże prow adzić do realnych zmian
Zdaniem Kolba punktem wyjścia efektywnego uczenia się jest za każ­
w zakresie postaw 15. W ym aganym warunkiem jest proces określany
dym razem doświadczenie, a więc praktyka. Jest to sprzeczne z kla­ jako wyobrażeniowe przenoszenie się w świat narracji, polegający na za­
sycznym modelem nauczania, gdzie stawia się na przyswajanie reguł,
topieniu się w lekturze lub akcji filmu. W takiej sytuacji możliwa jest sil­
zrozum ienie modeli, definicji i prawideł, pozostawiając ćwiczenia na na identyfikacja z bohaterem , a jego przeżycia stają się naszym do­
później (o ile w ogóle są brane pod uwagę). Kolb nie ignoruje teorii
świadczeniem. Możemy więc czerpać z praktyki pilotów myśliwców,
i w iedzy deklaratyw nej, ale znajduje dla nich odpow iednie m iejsce osób duchownych, górników strzałowych, a nawet seryjnych m order­
w cyklu doskonalenia się. Doznana przez nas porażka jest doskonałym ców - co ciekawe, niezależnie od tego, czy są to postaci prawdziwe czy
początkiem procesu zmiany. Nie ważne, czy jest to niewłaściwie rozwią­
fikcyjne. Najbardziej efektywną metodą doskonalenia się na podstawie
zane zadanie z matematyki, nietrafiona kampania reklamowa, oblany eg­ doświadczeń innych ludzi i instytucji jest metoda studium przypadku
zamin, przegrana w rajdzie motocyklowym czy bankructwo. Porażka
(ang. case study)16. Jednakże podkreślę to raz jeszcze: nie wystarczy tyl­
jest rzeczywistym doświadczeniem, którego dodatkowym walorem jest ko doświadczyć czyichś trudności, trzeba przede wszystkim je odpo­
to, że je s t... nasze. „Bliska koszula ciału", powiada przysłowie, a echem wiednio przepracować. Gdyby tak nie było, najlepszymi i wystarczają­
odpowiada psychologia społeczna, która potwierdza, że jednym z naj­ cymi szkołami życia byłyby biblioteki i sale kinowe.
ważniejszych czynników wpływających na wzrost motywacji do uważ­
nego analizowania zdarzenia jest jego znaczenie osobiste13. W przypadku
większości osób chęć zajmowania się własnym losem jest zdecydow a­ 5.1.2 . Krok drugi: refleksyjna obserwacja, czyli co właściwie się
wydarzyło
nie silniejsza niż tendencja do uważnej analizy czyichś przeżyć.
Naszą życiową mądrość możemy także wykuwać, ucząc się na b łę­ Analityczna praca nad porażką rozpoczyna się od zebrania informacji
dach innych osób. Jest to szansa, której nie powinniśmy przeoczyć, po­
na temat doznanych trudności. W praktyce oznacza to przyjrzenie się
nieważ środowisko, w którym żyjem y, daje nam ograniczone m ożli­
procesow i niepow odzenia w taki sposób, jakby robiła to niezależna
wości realizacji zadań, a więc różnorodność doświadczeń również jest i obiektywna komisja badająca przyczyny katastrof. Trzeba zatem wziąć
ograniczona. Zresztą w niektórych przypadkach uczenie się na własnych pod uwagę rzeczywisty obraz sytuacji oraz cały zbiór czynników we­
błędach jest po prostu niemożliwe lub niezwykle szkodliwe, na przy­
wnętrznych i zewnętrznych, które mogły przyczynić się do niepowo­
kład w m edycynie czy wojskowości. Znamienne jest, że Ottonowi von
dzenia. Oprócz tego warto skierować uwagę na mechanizmy zaradcze
Bismarckowi przypisuje się (choć jeśli ufać niemieckiej wersji W ikipe- i adaptacyjne, które zostały zastosowane po stwierdzeniu niepowodze­
dii - błędnie) zdanie: „Trzeba być idiotą, by uważać, że należy się uczyć na nia. Aby to uczynić, niezbędny jest dystans wobec zdarzeń - przede
własnym doświadczeniu, ja wolę się uczyć na błędach innych, żeby w ten wszystkim emocjonalny, co w praktyce oznacza, że także czasowy. O ile
sposób unikać w łasnych"14. Prowadzone w ostatnich latach badania nad
w przypadku samego doświadczenia powinniśmy być nim pochłonięci,
„wejść w nie", by czerpać z niego naukę, o tyle w przypadku obserwacji
13 N p. Petty, R. E., C acioppo, J. T., G oldm an, R. (1981). Personal involvem ent as a de­
term in ant of argum ent-based persuasion. Jou rn al o f P ersonality and Social P sychology,
41(5), 847-855. 15 Zob. G reen, M . C., Brock, T. C. (2000). The role of transportation in the persuasive­
14 N iem . Ihr seid alle Idioten zu glauben, aus Eurer Erfahrung etwas lernen zu können, ich ness of public narratives. Journal o f Personality and Social Psychology, 79(5), 701-721.
ziehe es vor, aus den Fehlern anderer zu lernen, um eigene Fehler zu vermeiden; zob. http://de. 16 Fortuna, P. (2010). Studium przypadku w praktyce szkoleniowej, czyli ja k uczyć się na
w ikiquote.org/w iki/O tto_von_Bism arck (pobrano 12.02.2012 r.). doświadczeniach innych. G dańsk: G dańskie W ydaw nictw o Psychologiczne.
216 P OZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI
SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 217
właściwe są nie romantyczne czucie i wiara, lecz oświeceniowe szkieł­
ko i oko mędrca. To wymaga wprawy. i poprośmy o odgadnięcie, co to jest. Osoba badana nie może przy tym
Pułapką, w którą łatwo wpaść, jest m ylenie obserw acji z interpre­ obejmować przedm iotów palcami - palce powinny być wyprostowane
tacją. Skoro jesteśm y przy tem acie uczenia się przez doświadczenie, przez całe doświadczenie. Szybko się przekonamy, jak trudne jest to
wykonajm y krótkie ćwiczenie. Proszę przypomnieć sobie znany obraz zadanie. Jest bardzo praw dopodobne, że nasz pom ocnik podejdzie
Edwarda Muncha Krzyk, przyjrzeć się pierwszoplanowej postaci, tłu, z obawami do kolejnych prób. Brak wizualnych danych uaktywni wy­
kolorystyce i detalom. A teraz proszę odpowiedzieć na pytanie: czy na­ obraźnię, która, w zależności od poziomu zaufania do nas, podsunie
m alowana osoba krzyczy, czy też słyszy krzyk? Proszę się zastanowić, różne hipotetyczne obiekty - nie wyłączając pająków i żab. W trakcie
a ja przez ten czas będę się starał w sposób jak najbardziej rozbudo­ ćw iczenia zauważym y, że nasz wybraniec z łatw ością określi ciężar
wany kończyć to zdanie, które tak naprawdę nie wnosi żadnej treści, i temperaturę przedmiotu, jednak jego identyfikacja będzie bardzo trud­
a jest tylko merytorycznym wypełniaczem czasu zastanowienia. Już? na, wręcz losowa. Dokładnie tak samo dzieje się z porażkami. Przyję­
Jak odpowiedziałby na postawione pytanie wnikliwy obserwator? Oczy­ cie jednego punktu widzenia może spowodować, że w centrum naszej
wiście odparłby, że nie da się stwierdzić, czy postać namalowana przez uwagi znajdzie się ciężar niepowodzenia i jego temperatura - przeszy­
Muncha krzyczy, czy też słyszy krzyk. Obie wersje są równie prawdo­ w ający chłód lub palący ból. Pojawienie się innych osób zmienia tę sta­
podobne, ale wypowiadając się na ten temat, wykraczamy poza sferę ob­ tyczną sytuację, pozwala objąć całe doświadczenie i nie tylko lepiej je
serw acji i przechodzim y do interpretacji. Na poziom ie obserw acji zidentyfikować, ale także obniżyć niepokój związany z trudnością ogar­
m ożem y tylko stwierdzać fakty - co widać, słychać i co czuć. A co w i­ nięcia tego, co się stało.
dać na obrazie Krzyk? Postać z otwartymi szeroko ustami i dłońmi oka­ Na zakończenie zwrócę uwagę na jeszcze jedną trudność. Chodzi
lającymi głowę. Można jeszcze precyzyjnie określić kolorystykę. Graficy o kłopot, jaki sprawia nam przyjęcie inform acji zwrotnych na sw ój te­
kom puterowi wiedzą, że każda barwa ma swój numer. mat. Trzeba wiele mądrości, zaufania do innych ludzi i akceptacji sie­
Inną pułapką w zakresie obserw acji jest p rzyjm o w an ie je d n o ­ bie, by spokojnie i bez mechanizmów obronnych przyjmować informacje
stronnego punktu w idzenia, dającego tylko częściowy obraz sytuacji. dotyczące swojego zachowania. W innym przypadku pozyskiwane da­
Obserwacja wymaga wprawy. Chodzi o opisanie kontekstu sytuacyj­ ne, nawet bezcenne, są traktowane jak bolesna krytyka. Ta ostatnia mo­
nego, nazwanie swoich emocji i precyzyjne uchwycenie reakcji. Trud­ że być jednak bardzo pożyteczna. H istoria nauki dostarcza na to aż
no korygować zachowanie sportowca, jeśli nie dostrzeżemy w nim nic nadto dowodów. Przyjrzymy się jednem u z nich.
błędnego. Nie będzie możliwe udzielenie wsparcia politykowi, jeśli nie
wskaże się konkretnych zachowań, które spowodowały negatywną re­
akcję elektoratu. Niewątpliwie trudno jest dystansować się od wydarzeń, Mało znany jest fakt, że wielki Izaak Newton pozostawał w długo­
które mimo upływu wielu lat wciąż zaznaczają się w psychice silnymi trwałym konflikcie z niejakim Robertem Hooke, którego obecnie na­
emocjami. Dlatego bezcenna jest pom oc innych osób, które były obec­ zywa się angielskim Leonardem da Vinci17. Mimo że Hooke odkrył
ne w trudnej sytuacji. W ielość punktów widzenia daje m ożliwość wła­ istnienie komórek roślinnych, ulepszył mikroskop i teleskop, odkrył
ściwego rozpoznania błędu. prawo elastyczności, a nawet wykonał szkice powierzchni Marsa, jego
Zapraszam do przeprowadzenia kolejnego prostego ćwiczenia, któ­ osoba jest zdecydowanie mniej znana niż postać Newtona. Ten drugi
re przekona nas, że spostrzeganie jest procesem aktywnym, wymaga­ przyłożył zresztą do tego rękę. Gdy został prezesem Royal Society,
jącym zbierania różnorodnych danych. Tym razem potrzebujem y w trakcie przenosin tej instytucji do innej siedziby w niewyjaśnionych
pomocnika. Zawiążmy tej osobie opaskę na oczach i poprośmy ją, by wy­
ciągnęła przed siebie dłoń. Następnie kładźmy na niej różne przedmioty
17 Zob. Wróblewski, A. K. (2006). Historia fizyki. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
218 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 219

ców na polu w alki18. Stw ierdza, że w ielu niepow odzeń udałoby się
okolicznościach zaginął jedyny portret Hooke’a oraz większość opra­ uniknąć, gdyby w odzowie w yciągali wnioski z zademonstrowanych
cowanych przez niego przyrządów i wynalazków. Źródłem niechęci przez przeciwnika m ożliwości związanych z uzbrojeniem, którego si­
Newtona do Hooke’a były krytyczne uwagi tego drugiego w stosun­ łę rażenia mieli już okazję poznać. Lekceważenie tego typu danych jest
ku do tekstów Newtona, przede wszystkim z dziedziny optyki. Ucze­ przyczyną klęsk, które Lorber określa mianem „porażka techniczna".
ni polemizowali listownie, a ton ich wypowiedzi przechodził od Jako jedną z pierwszych wskazuje zdarzenie, które zaważyło o losach
nienagannej dyplomacji do lekceważenia, ironii i gniewu. Hooke bez­ stoczonej w 1346 roku bitw y pod Crecy.
litośnie piętnował niedociągnięcia Newtona i wytykał jego błędy. By­
ło to bolesne, ale pozytywna rola Hooke’a dla jakości prac Newtona
była bezsprzeczna. Uważa się, że to właśnie między innymi jego mial Bitwa pod Crecy była jedną z potyczek wojny stuletniej, w której star­
na myśli Newton, mówiąc o gigantach, na których ramionach miał ły się armie króla Francji i Anglii. W czasie tej krwawej bitwy Francu­
się wspiąć, by dokonać przełomowych odkryć. zi aż siedemnaście razy szturmowali wzgórze, na którym znajdowali
się Anglicy. Obrońcy chronili swoje pozycje gradem strzał wysyła­
nych przez walijskich łuczników. Mimo początkowej dwukrotnej prze­
Być może każdy z nas ma swojego H ooke'a, osobę bezlitośnie w y­ wagi liczebnej Francuzi odstąpili i przegrali bitwę. W tym jednym
starciu stracili ponad półtora tysiąca swoich rycerzy i około dziesięciu
tykającą nam nasze błędy, a więc coś, dzięki czemu możemy się uczyć.
tysięcy wojowników z innych formacji. Dla porównania podajmy, że
Może walczymy z tą osobą albo ją ignorujemy, ujawniając tym samym,
Anglicy stracili tylko trzech rycerzy i około stu żołnierzy piechoty.
jak trudno jest oderwać problem od człowieka, który o nim informuje.
Różnica w stratach była zatem ogromna. Zdaniem Lorbera główną
Tak jak Newton popraw ił jakość swoich prac dzięki krytyce H ooke'a,
przyczyną klęski Francuzów było zignorowanie przez nich siły raże­
tak samo my możemy się doskonalić, wykorzystując uszczypliwe uwa­
nia walijskich łuczników, których skuteczność mogli już wcześniej po­
gi. Każda firma wie, że zastrzeżenia konsumentów dotyczące jakości
znać. Gdyby właściwie przeanalizowano przebieg poprzednich bitew
produktów są najlepszym nawigatorem rozwoju na konkurencyjnym
i możliwości wroga, wtedy zapewne zmieniono by taktykę bitwy pod
rynku. Kłótnia, ignorowanie i w konsekwencji zaprzepaszczenie takich
Crecy, nie dopuszczono do bezsensownych ataków i tylu strat. Tak się
zasobów dow odzi... oszczędnego gospodarowania intelektem. jednak nie stało. Za nieodrobioną lekcję Francuzi zapłacili nie tylko os­
łabieniem armii, ale też utratą miejscowości Calais, która pozostała
5.1.3. Krok trzeci: abstrakcyjna konceptualizacja, czyli w rękach Anglików aż do 1558 roku.
co z tego wynika

W iadom o, że człowiek nie odżywia się tym, co połknie, lecz tym, co


W nioski wyprowadzone na bazie obserwacji mogą mieć formę pra­
strawi. Zebrane obserwacje domagają się opracowania. Dopiero wtedy
wideł lub reguł, które dzięki temu, że są formułowane na bardziej ogól­
możemy wyciągać wnioski, które mogą się stać regułami postępowania. nym poziomie, stają się wytycznymi dotyczącymi działania w różnych
W przeciwnym razie zgrom adzone dane będą tylko rozproszonym i, obszarach życia. W tego typu regułach ujęta jest wiedza, co i w jakich
bezwartościowym i skojarzeniami, a cała nauka „pójdzie w las". Takie w arunkach należy czynić, by uniknąć pułapek i błędów i ostatecznie
zaniedbania mogą być niestety bardzo kosztowne. Azriel Lorber, oficer
arm ii izraelskiej i w ykładow ca w słynnym M assachu setts Institute 18 Lorber, A . (2009). Zaw odna broń. Błędy i pom yłki techniczne pola walki. Przeł. J. Błasz­
of Technology, zajmuje się analizą błędów popełnianych przez dowód­ czyk. W arszaw a: Bellona.
220 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI S P OŻ YT KO W AĆ PORAŻKĘ 221

odnieść sukces. Negocjator po zakończonych fiaskiem rokowaniach, na określane jako dystraktory. Warto sobie uświadomić, że większość źró­
etapie tak zwanych postnegoq'acji, może wyciągnąć wniosek, że sukces deł dystrakcji wiąże się ze stylem bycia, który z punktu widzenia super­
w negocjaqach zależy od umiejętności przekształcania rywalizacji w ko­ mana jest w łaściwy. Jak pam iętam y, w spółczesny nadczłowiek chce
operację. Polityk po przegranych wyborach może dojść do wniosku, że w szystko zrobić szybko, ale pośpiech niestety w yklucza gruntow ną
kluczowe znaczenie w umacnianiu swojej pozycji ma częsty i bezpośred­ analizę. Oprócz tego jest wielozadaniowcem, a przecież przeskakiwanie
ni kontakt z wyborcam i. N auczyciel, analizując m izerne osiągnięcia z tematu na temat utrudnia wnikliwe wnioskowanie. Zatem to, co ma
swoich uczniów, może stwierdzić, że lepsze efekty uzyskuje się, stosu­ go zbliżać do ideału herosa naszych czasów, de facto go oddala, skazu­
jąc aktywizujące i interaktywne m etody edukacyjne. Z kolei menadżer jąc na wielokrotne doświadczanie tych samych błędów. Pracując z ta­
może dojść do wniosku, że ukrywając swoje błędy i potknięcia, osłabia kim i „strusiami pędziw iatram i", m ożna łatwo zauważyć, że unikają
autorytet. Pragnę przy tym zaznaczyć, że wyprowadzane reguły wcale mom entów, w których trzeba spojrzeć na problem wielowarstwowo,
nie muszą być właściwe, a ich wdrożenie może zakończyć się fiaskiem. wniknąć w jego istotę i sformułować rozmaite hipotetyczne modele sy­
Dlatego roztropność nakazuje, by wnioski traktować wyłącznie jako hi­ tuacji. Tego typu rozważania są przez taką osobę z łatwością kwalifi­
potezy, które domagają się weryfikacji. kowane jako filozofowanie i czcza gadanina. O wiele łatwiej jest przyjąć
Reguły, choć często ewidentne, nie wyprowadzają się same z obser­ gotowe rozwiązania i cudowne recepty oferowane przez rozmaitych
wacji. W ymaga to naszej aktywności i wysiłku, a z tym często jest pro­ guru i samozwańczych mistrzów. Niestety, jak już wiemy, instrukcje
blem . Z tego w zględu niektórzy psycholodzy określają człow ieka i prawdy otrzymywane z zewnątrz rzadko przekładają się na zmianę
mianem „skąpiec poznaw czy" albo „leniwy organizm "19. Jeśli nie musi zachowania. Zresztą odkryte przez siebie reguły również nie muszą
myśleć, to nie myśli, a więc wpada w pułapkę poznawczego rozlen i­ tak działać. Nauka na błędach nie kończy się w tym miejscu.
w ienia. Na szczęście naukowcy nie byli na tyle leniwi, by poprzestać na
tej konstatacji, i określili zbiór czynników, które zwiększają zarówno 5.1.4 . Krok czwarty: aktywne eksperymentowanie, czyli
naszą motywację, jak i zdolność do aktywnego przetwarzania odbiera­ sprawdźmy to w praniu
nych danych. Dzięki temu wiemy, że większą aktywność w zakresie
poznawczej obróbki danych wykazują osoby, które są świadome zna­ Wyprowadzanie wniosków na podstawie porażek to jedno, ich stosowa­
czenia trudnej sytuacji dla własnego życia i realizacji swoich potrzeb, nie zaś to zupełnie odrębna sprawa. Konieczna jest nie tylko internaliza­
oraz ludzie, którzy czują się w jakiś sposób odpowiedzialni za efekty roz­ cja odkrytych reguł, ale także ich łatwa dostępność w kolejnej problema­
wiązania danego problemu. Takie osoby są zmotywowane do tego, że­ tycznej sytuacji. Kluczowe jest tu dostrzeżenie podobieństwa między
by objąć porażkę refleksją. To jednak w dalszym ciągu nie wystarczy, doświadczeniem, z którego czerpiemy naukę, a konkretną sytuacją ży­
w przypadku przetwarzania informacji bowiem chcieć nie oznacza móc. ciową. Rzadko zdarza się nam znaleźć w identycznych sytuacjach, dlate­
Konieczna jest jeszcze zdolność uważnej analizy. Przypomnijmy sobie, go lepiej jest poszukiwać analogii. Można je wychwycić nawet między
ile to razy chcieliśmy się dowiedzieć, jaka pogoda będzie następnego pozornie odległymi od siebie sytuacjami, jak na przykład strategie w o­
dnia, patrzyliśm y w ekran telewizora i . .. nic. Program minął, a my na­ jenne i medycyna. W jednym z klasycznych badań Mary L. Gick i Keith
dal nie w iedzieliśm y, czy na kolejny dzień należy przygotow ać kalo­ J. Holyoak prosili studentów o rozwiązanie znanego lekarzom problemu
sze czy sandały. Trudno w głębić się w problem , gdy nasz um ysł jest nieoperacyjnego zniszczenia guza żołądka (tzw. problem rentgenowski)20.
zaprzątnięty innym i kw estiam i. Takie „zakłócacze" są w psychologii Trudność polega na tym, że posłużenie się skalpelem byłoby niedźwiedzią

19 N p. Petty, R. E., Cacioppo, J. T., Strathm an, A. ]., Priester, J. R. (1994). To think or not 20 G ick, M . L., H olyoak, K. J. (1980). A nalogical problem solving. Cognitive Psychology,
to think. Exploring two routes to persuasion. W: S. Shavitt, T. C. Brock (red.), Persuasion. 12, 306-355; G ick, M . L., H olyoak, K. J. (1983). Schem a induction and analogical transfer.
Psychological insights and perspectives (s. 113-147). N eedham Heights: A llyn & Bacon. Cognitive Psychology, 1 5 ,1-38.
222 P OZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 223

przysługą, ponieważ spowodowałoby nieodwracalne uszkodzenie tkanek. świadomy, powinniśmy uznać, że jest ona korzystna dla naszego życia.
Alternatywną metodą zniszczenia guza jest naświetlanie go promieniami Z tym zazwyczaj jest najmniejszy problem. Jeśli porażka była bolesna,
Roentgena, ale jak wiadomo, niszczy ono zarówno chorą, jak i zdrową to perspektywa komfortu i braku problemów jest wystarczająco silnym
tkankę organiczną. Najlepszym pomysłem jest w takiej sytuacji rozszcze­ magnesem. Drugim ważnym czynnikiem są nasze przekonania doty­
pić promienie i naświetlać komórki nowotworowe słabymi wiązkami wy­ czące tego, czy potrafimy wdrożyć zmianę - określa się je mianem kon­
syłanymi z różnych punktów. Promienie skupione na komórkach nowo­ troli. To kw estia naszego przekonania o w łasnej skuteczności oraz
tworowych zniszczą je, pozostaw iając inne tkanki w dobrym stanie. znajomości odpowiednich technik działania. Była o tym mowa w po­
Rozwiązanie to nie jest oczywiste dla każdego i tylko niewielka liczba przednim rozdziale. W tym miejscu chciałbym się skupić na trzecim
osób wpada na nie spontanicznie - jak wynika z badań Gick i Holyoak, ważnym elemencie kształtowania intencji postępowania. Jest nią nor­
jest to około 10% badanych. W ymienieni badacze dowiedli jednak, że ma, a więc nasze przekonania dotyczące tego, czego wymagają od nas
wskaźnik ten można zwiększyć, jeśli osoby poszukujące rozwiązania pro­ inni, czy nasz now y wzorzec postępowania im się spodoba, czy też nie.
blemu będą miały odpowiednie doświadczenia z podobnymi trudno­ Niewątpliwie potrzebujem y wsparcia, zrozumienia, akceptacji i zachę­
ściami. Tak właśnie było, gdy poproszono badanych o odkrycie sposobu ty w zakresie zm iany i wdrażania zastosowanych reguł w życie. Po­
zdobycia pewnej fortecy, co było możliwe tylko dzięki rozbiciu armii na trzebne są do tego odpow iednie środow isko i klim at sprzyjający
małe grupki i dokonaniu jednoczesnego ataku z wielu stron. Podobieństwo zmianom. Mam tu na myśli zarówno rodzinę i szkołę, jak i różnego ty­
do problemu rentgenowskiego jest uderzające, ale tylko wtedy, gdy czy­ pu organizacje, w których funkcjonujemy. Niestety nie każda firma jest
ta się ten tekst. W warunkach laboratoryjnych spontanicznie dostrzegło organizmem uczącym się i otwartym na nowości. W iele z nich cechu­
analogię około 30% osób. Gdy jednak Gick i Holyoak zasugerowali, by po­ je niska elastyczność i upodobanie do postępowania zgodnie z utarty­
szukać podobieństw między zagadnieniem zdobycia fortecy a proble­ mi wzorcami. Donald N. Sull określa to jako stan aktywnej inercji22. Oto
mem rentgenowskim, wskaźnik poprawnych rozwiązań wzrósł do 75%. kilka typowych cech tego stanu:
Jeśli trzy czwarte ludzi korzysta ze swoich doświadczeń, to jest już dobrze, ■ strategiczne założenia zamieniają się w „klapki na oczach" i utrud­
ale można się zastanawiać, co się dzieje z pozostałymi 25%? Dlaczego nie niają dostrzeganie szans i możliwości;
skorzystali z podpowiedzi? Wynik ten należy chyba tłumaczyć zróżnico­
* procesy stają się rutyną blokującą poszukiwanie nowych sposobów
waniem ludzi w zakresie zdolności wnioskowania przez analogię. To ko­ postępowania;
lejna pułapka na drodze uczenia się na błędach.
■ relacje stają się pętami, co utrudnia poszukiwanie nowych rynków
Dostrzeganie analogii m iędzy sytuacją uczenia się a m om entem, i powiązań;
w którym należy zastosować wyprowadzoną z doświadczenia regułę, ■ wartości zamieniają się w dogmaty, usztywniają zamiast inspiro­
nie jest jedynym warunkiem zm iany zachowania. Potrzebna jest także w ać i dawać siłę.
chęć zm iany - niby niewiele, ale jednak bardzo dużo. Doskonale pasu­
je tu porzekadło: „M ożna doprow adzić konia do wodopoju, ale nie W stanie aktywnej inercji mogą tkwić nię tylko firmy, ale także urzę­
m ożna kazać mu p ić". Zdaniem Icka Ajzena, wybitnego psychologa dy, szkoły, uczelnie, teatry, filharmonie czy instytucje medialne. Funk­
społecznego, pojawienie się takiego zamiaru zależy od trzech czynni­ cjonow anie w takiej organizacji jest frustrujące, a próby testow ania
ków21. Pierw szym jest postaw a - aby w prow adzić zm ianę w sposób nowych rozwiązań łatwo prowadzą do wyuczonej bezradności. Jeśli do­
datkowo towarzyszy temu silne przekonanie, że lepsze jest wrogiem

21 A jzen, I. (2001). Postaw y a zachow anie. W: A . S. R. M anstead, M . H ew stone, S. T. Fi-


ske, M . A . H ogg, H. T. Reis, G. R. Sem in (red.), Psychologia społeczna: encyklopedia Black- 22 Sull, D. N. (2005). W hy good com panies go bad. h ttp :// w w w .donsull.com /dow n-
wella (s. 395-M00). Przel. A . Bieniek i in. W arszaw a: Jacek Santorski & Co. load s7ft_w hy_good _go_bad .pd f (pobrano 15.03.2011 r.).
224 POZYTY WNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 225

dobrego, to porażka w radzeniu sobie z porażką jest pewna. Tworzenie oraz takie, w których wiąże się ono z ryzykiem mandatu. Na margine­
właściwego klimatu do zmian w firmach jest oczywiście rolą menadże­ sie dodam, że jest to zwrot o 180% w porównaniu z tym, co propagowa­
rów. W edług Józefa Penca powinni oni przede wszystkim pokazać re­ no jeszcze pół wieku temu. Reklamy czołowych światowych marek były
alne korzyści płynące ze zmian, szczegółowo przygotować ten proces, nasycone informacjami na temat korzyści płynących z palenia, przeka­
włączyć do niego osoby cieszące się zaufaniem pracowników, wprowa­ zywanych przez lekarzy i naukowców. Na przykład do palenia Cameli
dzić odpowiedni system motywacyjny, a także ugruntowywać nowe zachęcano poprzez informację, że lekarze chętniej sięgają po tę markę
zwyczaje w kulturze przedsiębiorstwa oraz kontrolować nawroty złych niż inną. Z kolei Chesterfieldy przyciągały, wskazując odkryte przez na­
praktyk i zgubnych rutyn23. Katalog koniecznych działań jest obszerny, ukowców pozytywne efekty palenia. Dodajmy do tego propagowane
a należy go zakończyć najważniejszą chyba cechą szefa. Jeśli chce za­ przez Hollywood wzorce męskości i bohaterów, którzy zmagali się z tru­
prosić innych do zmian, powinien sam demonstrować akceptację no­ dami życia, niemal nie przerywając palenia. Obecnie jest inaczej. Można
wych sposobów postępowania i aktywnie wspierać ich wdrażanie. Nie mówić o prozdrowotnej presji na niepalenie. Mimo to, jak donoszą m e­
każdy jest jednak w równym stopniu otwarty na angażowanie się w pro­ dia, liczba amatorów błękitnego dymka nadal jest ogromna. W 2007 roku
ces przemian. Z badań prowadzonych w środowisku pracy wynika, że w Polsce paliło 7 milionów ludzi, a więc 23% populaq'i dorosłych roda­
największą zdolnością uczenia się na bazie doświadczeń charakteryzu­ ków25. Można chcieć zmienić swoje zachowanie, można odczuwać po­
ją się ci menadżerowie, których cechują ciekawość dotycząca funkcjo­ zytywny klimat dla zmiany, ale trudno jest wytrwać w postanowieniach.
now ania człow ieka, akceptacja odpow iedzialności za sam odzielne Zdaniem Jam esa O. Prochaski, Johna C. N orcrossa i Carla C. Di-
doskonalenie się, poszukiwanie informacji zwrotnej, żyłka odkrywcy, Clem ente dla utrzym yw ania wprowadzonych zm ian krytyczne zna­
szacunek wobec różnic i nastawienie na stały wzrost24. Wiele tych dys­ czenie mają trzy elementy: kontrola bodźców, które wywołują początek
pozycji można w sobie wypracować. Jednak podobnie jak w przypad­ problem atycznych epizodów, przeciwstawianie się oraz nagradzanie
ku organizacji, rów nież i tutaj potrzebna jest m otyw acja, w sparcie skutecznego unikania trudnych sytuacji. Osoba, która zmaga się z na­
autorytetów i utrzym ywanie pozytywnego efektu. Blokujące jest zaś łogiem, powinna zatem unikać pokus i wzmacniać swoje małe sukce­
podtrzymywanie przekonania, że jest już za późno, że jest się za starym sy. Pokusa jest czynnikiem , który skłania do zaniechania korzystnej
(strategia samoutrudniania jest zawsze pod ręką) lub że nie warto nicze­ aktywności lub do naruszenia kluczowych norm i wartości. Z badań
go zmieniać, bo i tak to nic nie da. wynika, że uleganie jej zależy przede wszystkim od jej siły i bliskości
Znaczenie czynników wskazanych przez Ajzena doskonałe widać w otoczeniu, co jest potwierdzeniem przysłowia: „Okazja czyni złodzie­
na przykładzie zrywania z nałogiem, choćby rzucania palenia. Każdy ja ". Z przeprowadzonych przez Hannę Brycz badań na grupie 1055 Po­
palacz ma na swoim koncie wiele porażek w tej sferze, a zerwanie z tym laków liczących 15 lat i więcej wynika, że na poziom ie deklaratywnym
nawykiem jest wysoko cenionym w społeczeństwie osiągnięciem. W ie­ pokusy nie są akceptowane26. Mimo to badaczka wykryła większe przy­
lu nikotynistów uważa, że ich nałóg jest szkodliwy, i przejawia pozy­ zwolenie na zmianę kierunku działania wśród mężczyzn niż wśród ko­
tywną postawę wobec rzucenia palenia. Jest ona wspierana przez tak biet oraz wśród osób młodszych. Oprócz tego okazało się, że zachowania
zwaną modę na niepalenie. Kształtowaniu normy sprzyjają również re­ zagrażające realizaq'i wartości chętniej akceptują ci badani, którzy korzy­
gulacje prawne wyznaczające miejsca, w których palenie jest dozwolone, stają z internetu, oraz ci, którzy kupują tabloidy. Niewątpliwie znajduje

23 Zob. Penc, J. (2007). D ecyzje i zm iany w organizacji. W poszukiwaniu skutecznych spo­ 25 W P.PL (2007). 7 min Polaków pali papierosy, http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title,
sobów działania. W arszaw a: Difin. 7-m ln-Polakow -pali-papierosy,w id,9398412,w iadom osc.htm l (pobrano 20.05.2010 r.).
24 L ondon, M . (1998). Career barriers: H ow people experience, overcome, and avoid failu re. 26 Brycz, H. (2010). Ustosunkow anie Polaków do pokus przekraczania norm i wartości.
M ahw ah: Law rence Erlbaum A ssociates Publishers. W: A. K olańczyk, B. W ojciszke (red.). M otyw acje umysłu (s. 215-232). Sopot: Sm ak Słowa.
226 P OZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI SP OŻ YT KO W AĆ PORAŻKĘ 227

się tam sporo inform acji nakłaniających do ulegania różnym kom er­ wymaganiami rodziców zwiększy się liczba nauczycieli oferujących swo­
cyjnym propozycjom. Mimo ogólnie niskich wyników największe przy­ im uczniom bardziej wzmacniające komunikaty niż: „Jesteście najgorszą
zwolenie odnotowano w stosunku do pokusy związanej z naruszeniem klasą, jaką uczyłem". Można też trzymać kciuki za światłych menadżerów,
wartości stymulacji (odkładanie decyzji o posiadaniu dziecka pomimo świadomych faktu, że każdy pracownik jest człowiekiem, który potrze­
ustabilizowanej sytuacji życiowej) oraz osiągnięć (rezygnacja z podno­ buje czasem zwykłego „dziękuję", nie mówiąc już o bardziej złożonych
szenia kwalifikacji zawodowych, z dokształcania się). Zdaniem Brycz i wymagających wcześniejszej refleksji konstrukcjach zdaniowych. Jeśli
wartości te są związane ze sprawnością, wydają się najmniej nacecho­ jednak takich komunikatów brakuje, dobrze jest zagwarantować je sobie
wane moralnie i w związku z tym badani mogli w mniejszym stopniu samemu - zgodnie z dewizą: „Jeśli chcesz już na kogoś liczyć, licz na sie­
je negować. Każdy z nas dobrze jednak wie, że deklaratywnie można bie". To doskonała okazja, żeby spełniać swoje marzenia, wrócić do hob­
piętnować wszystko, jak i opowiadać się za każdą atrakcyjną opcją. Re­ by lub pozwolić sobie na odrobinę luksusu (np. spędzić weekend w SPA).
alny opór przed pokusą jest jednak dużo trudniejszy. Pracując nad sobą, zawsze dobrze jest pomyśleć o takiej nagrodzie i przy­
Odporność na pokusy wymaga samokontroli, siły charakteru wspie­ pominać sobie o niej co jakiś czas, próbując wejść na wyższy poziom.
rającej cnotę umiaru. Ekspert w zakresie badań nad wolną wolą Roy F. Przyjemność związana z jej osiągnięciem jest nie do opisania.
Baumaister, profesor Florida State University, w wywiadzie udzielo­ Nauka na błędach nie ma końca - jest bezkresnym procesem ewo­
nym w 2010 roku miesięcznikowi Charaktery stwierdził, że samokon­ lucji. Dlatego cykl Kolba prezentuje się w postaci koła, a nie linii. Zo­
trola, która ma istotne znaczenie dla opierania się pokusom, pozytywnie baczm y to na hipotetycznym przykładzie.
wpływa na wiele aspektów życia. Jego zdaniem „[...] ludzie z wysoką
sam okontrolą lepiej radzą sobie w życiu, odnoszą w ięcej sukcesów Przyjmijmy, że uczę się języka niemieckiego. Wyjechałem na konfe-
w pracy, w szkole, są bardziej popularni, mają lepsze relacje z innymi, rencj ę do Niemiec, w której trakcie miałem problemy ze zrozumieniem
rzadziej mają problem y ze zdrowiem psychicznym "27. Sugeruje przy zadawanych mi pytań, co bardzo negatywnie odbiło się na moim wize­
tym, by odróżniać samokontrolę od nadm iernego zahamowania, które runku (doświadczenie). Na podstawie analizy błędów (obserwacja)
jest podszyte lękiem przed działaniem . Sam okontrola pow inna być doszedłem do wniosku, że uczenie się na bazie tekstów naukowych jest
um iejętnością świadom ego kierowania swoim zachowaniem i w pro­ niewystarczające i powinienem poświęcić więcej czasu na kontakt z ży­
wadzania w nim intencjonalnych zmian. wym językiem (konceptualizacja). Zmieniam więc metodę. Czytam
Jeśli w wyniku właściwego przepracowania porażki pojawi się nowy beletrystykę w języku niemieckim, oglądam niemiecką telewizję oraz
wzorzec zachowania pozwalający uniknąć błędów, jest to sukces, który po­ rozmawiam ze studiującymi w naszym mieście Niemcami. Robię to
winien być zauważony i nagrodzony. W ten sposób właściwe zachowa­ w sposób zdyscyplinowany i planowy, sprawdzając efekty w zróżnico­
nie zostanie związane z repertuarem reakcji pojawiających się w codzien­ wanych warunkach (eksperymentowanie). Załóżmy, że kolejne do­
nych sytuacjach. Bezcenne są przy tym nagrody ze strony osób znaczących: świadczenia dostarczają mi dowodów na to, iż moja nauka dala dobre
rodziców, nauczycieli i przełożonych. Jak się okazuje, nie jest to częste efekty. Dzięki temu nawiązuję nowe kontakty, poznaję też nowe publi­
zachowanie i w większości sytuacji szybciej możemy się doczekać krytyki kacje, co skłania mnie do dalszej nauki, by sprostać wyzwaniom.
i nagany niż docenienia28. Można mieć tylko nadzieję, że wraz z rosnącymi

27 Baum eister, R. F., Chrzanow ska, A ., K rzem ionka, D. (2010). Siły w oli do w oli. Cha­ Ucząc się na błędach, przez cały czas jesteśm y osobami początku­
raktery, 8(163), s. 27.
jącym i. Tak jak żongler, który tuż po nauczeniu się jednego triku roz­
28 Zob. Fortuna, P., Torój, M . (2009). Jak być lepszym szefem? Inspiracje psychologiczne. W ar­
szaw a: Difin. poczyna ćw iczenie następnego, znów podnosząc piłki z podłogi tak
228 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 229

często, jak robił to na samym początku swojej drogi. Cykl może być nie­ i cierpliwości. Wymaga zastosowania niekonwencjonalnych metod i od­
skończony. Doskonale widać to w świecie biznesu, w którym innowa­ nalezienia osobliwej ścieżki dostępu do uśpionego wewnętrznego świa­
cjom i przekształceniom nie ma końca. Wiele znanych na całym świecie ta. Mim o to naw et taka pełna zaangażow ania i inw encji aktywność
firm na początku swojej działalności zajmowało się zupełnie czymś in­ może łatwo zakończyć się srom otną klęską. Na bazie tego dośw iad­
nym niż to, co obecnie przynosi im profity. Początki niektórych z nich czenia można się jednak również wiele nauczyć. Niezwykle pomocny
są zaskakujące. Na przykład H ew lett-Packard, firm a znana obecnie jest tu cykl Kolba, który może też służyć nauczycielom w procesie sa­
głównie z cieszących się dużą popularnością drukarek i notebooków, modoskonalenia się.
rozpoczynała od sprzedaży sprzętu spawalniczego, automatów do spłu­
kiw ania pisuarów, czujników do torów do gry w kręgle czy oscylo­
skopów. Z kolei pierwszym przedsięwzięciem firmy Marriott, kojarzącej 5.2. Sens porażki
się z siecią ekskluzywnych hoteli, było małe stoisko z piwem korzennym.
Natomiast Pfizer, który jest największą firmą farmaceutyczną świata, Tym, co „los zrządził", trzeba dopiero rozporządzić.
znaną głównie jako producent Viagry, zaczynał od wytwarzania środ­ Viktor E. Franki
ka zwalczającego pasożyty29. Wszystkie wymienione organizacje i wiele
innych zawdzięczają swój sukces rozwojowi, otwartości na innowaq'e Psychologiczne ujęcie sensu życia wiąże się z postacią wielokrotnie
i wyciąganiu wniosków z kolejnych posunięć. Można je określić jako pil­ wspominanego już Viktora Frankla. Jego życie było niezwykłe, dlatego
nych, a nawet zachłannych studentów uniwersytetu życia. Ciągłą ewo­ przybliżę kilka faktów. Przed II wojną światową pracow ał na Uniwer­
lucję i towarzyszące jej doskonalenie się można porównać do picia słonej sytecie W iedeńskim. Uzyskał tam stopień doktora medycyny i dokto­
wody. Im więcej chcemy się napić, tym bardziej chce nam się pić. Zmia­ ra filozofii. Stw orzył trzecią w iedeńską szkołę psychoterapii - po
na zakończona sukcesem jest najlepszym źródłem autentycznego en­ psychoanalizie Zygmunta Freuda i psychologii indywidualnej Alfreda
tuzjazmu, a to motywuje do dalszych starań. Taka postawa wzbudza Adlera. Jego dziełem jest tak zwana logoterapia, czyli terapia sensu życia.
podziw, trzeba być jednak realistą i mieć świadomość istnienia także in­ W ojna z jednej strony przyniosła Franklowi traumatyczne doznania,
nych typów uczniów. Zdaniem Zbigniewa Pietrasińskiego: ale z drugiej przyczyniła się do pogłębienia jego rozumienia proble­
matyki sensu życia. Przez trzy lata był więźniem największych i naj­
■ są ludzie, którzy nie uczą się na w łasnych błędach, są uczniam i
okrutniejszych obozów zagłady, między innymi Auschwitz i Dachau.
opornymi, biernym i i niechętnym i do rozwoju;
Jako naukowiec cierpiał z powodu niemożności kontynuowania swo­
■ wielu ludzi uczy się na własnych błędach - albo samodzielnie i gor­
jej pracy badaw czej, a w dodatku w wojennej zawierusze przepadły
liwie studiując, albo reaktywnie wykonując zadania zlecone przez
również jego notatki. Jednak przeciwności życiowe nie zastopowały je­
nauczyciela;
go refleksji, wręcz przeciwnie - sprawiły, że w ekstremalnych w arun­
■ zdolniejsi adepci szkoły życia potrafią uczyć się przez obserwację
kach bardziej w yraziste stały się odkrycia podstaw ow ych w artości,
cudzych błędów 30.
takich jak m iłość i piękno. Zdarzało się, że mimo wycieńczenia opo­
Największym wyzwaniem dla rodziców, nauczycieli i menadżerów są wiadał współwięźniom w swoim baraku o roli cierpienia, źródle siły
oczywiście uczniowie oporni. Ich doskonalenie jest próbą wytrwałości psychicznej i sensie życia. Jego w ypow iedzi dodaw ały otuchy, były
czym ś na kształt grupowej psychoterapii. W w arunkach deprywacji
29 Por. Collins, J. C., Porras, J. I. (2008). W izjonerskie organizacje. Skuteczne praktyki naj­ wszystkich potrzeb podstawowych dotykał najwyższej i najważniejszej
lepszych z najlepszych. Przeł. M . W ąsiel. W arszaw a: M T Biznes.
sfery egzystencji. W ten sposób pomagał także innym wyjść poza własną
30 Pietrasiński, Z. (2001). M ądrość, czyli świetne wyposażenie umysłu. W arszawa: Scholar.
traumę. Po wojnie kierował kliniką neurologiczną w Wiedniu, pracował
230 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 231

na najlepszych uniwersytetach, wielokrotnie okrążył świat z w ykłada­ samopoczucie34. Na przykład zauważono, że ofiary kazirodztwa lepiej
mi, wydał kilkadziesiąt książek czytanych na wszystkich kontynentach. radziły sobie z tą traumą, gdy podjęły wysiłek poszukiwania sensu te­
Jego trudne doświadczenia emanują jakimś niezwykłym blaskiem w ar­ go w ydarzenia w sw oim życiu35. W ykazały lepsze przystosow anie,
tości życia i czymś, co określiłbym jako sens sensu. W idziałem go tyl­ a także miały mniej przygnębiających myśli i wyższą samoocenę niż
ko raz, gdy otrzym ał doktorat honoris causa KUL. Mimo podeszłego osoby, które tego sensu nie odnalazły. Natomiast z badań Kazimierza
wieku emanował radością życia i ciepłem31. Popielskiego w ynika, że osoby charakteryzujące się głębszym i częst­
W edług Frankla poszukiwanie sensu jest nie tylko naszą właściwo­ szym doświadczaniem poczucia sensu życia różnią się od ludzi o mniej­
ścią czy uzdolnieniem, ale po prostu potrzebą - nie jakąś tam, pierwszą szej aktywności w tym wymiarze zarówno funkcjonowaniem na pozio­
z brzegu, lecz „potrzebą potrzeb", spinającą pozostałe, skierowującą m ie psychicznym , jak i som atycznym 36. Są pew niejsze siebie, mniej
w ten sposób naszą egzystencję ku wartościom. Dążymy do tego, by ro­ wybuchowe, odznaczają się niższym poziom em lęku, łatwiej się od­
zumieć znaczenie własnych doświadczeń, ale też przeciwstawiamy się prężają i zasypiają. Oprócz tego stwierdzono u nich m niejszą liczbę
utracie poczucia sensu i aktywnie go bronimy. I słusznie, ponieważ po­ zaburzeń akcji serca i bólów żołądka.
czucie sensu przywraca przekonanie o kontroli swojego życia, odbudo­ Spójrzmy teraz z kolei na człowieka, który gdzieś zgubił sens. Jego
wuje zachwianą tożsamość, poprawia samoocenę i jest esencją trwałej życie jest pełne zamętu, a nawet destrukcji. Wraz z zanikiem poczucia
zmiany32. W edług Aarona Antonovsky'ego poczucie sensowności, wraz sensu giną nadzieja, zaufanie i dążenie do wartości. Zmniejsza się zaan­
z przekonaniem o zrozumiałości i własnych możliwościach sprostania gażowanie i postawa twórcza, a zamiast nich pojawiają się smutek i przy­
w ym aganiom sytuacji, składa się na tak zwane poczucie k oh eren cji gnębienie, frustracja i rezygnacja. Miejsce pełnego życia zastępuje do­
(ang. sense o f coherencej33. Dzięki niemu żywimy przekonanie, że nasza świadczenie wewnętrznej pustki. Franki określił ten stan jako pustkę
egzystencja, której nieodłącznym składnikiem jest zmaganie się z prze­ egzystencjalną albo doświadczenie otchłani37. Zamiast entuzjazmu i wigo­
ciwnościami, ma jakiś głębszy sens i dlatego warto kreować swój los po­ ru człowieka przepełnia nuda i apatia. Tak jak w przypadku hedonistycz­
przez podejmowanie trudnych wyzwań, zadań wymagających wysiłku nego kołowrotu, kolejne podniety spotykają się z coraz słabszymi reakcja­
i zaangażowania. W edług Antonovsky'ego silne poczucie sensowności mi, zanika radość życia, a osoba jest przygaszona. W środowiskach
wzmacnia przekonanie, że nie żyjemy w chaosie, lecz to, co nas spoty­ biznesowych wielokrotnie spotkałem się z przypadkami takiego wypalenia.
ka, ma jakąś strukturę, jest przewidywalne i wytłumaczalne. Dzięki nie­
m u lepiej oceniam y w łasną zaradność, a nasza w iara w m ożliw ość
Kiedyś rozmawiałem z jednym z menadżerów dobrze prosperującej fir­
i zdolność udźwignięcia trudów życia jest mocniejsza.
my z branży reklamowej. W trakcie wspólnego posiłku beznamiętnie
Z badań wynika, że poczucie sensowności jest jednym z najważ­
wyliczał miejsca, które do tej pory odwiedził, oraz atrakcje, którymi za­
niejszych zasobów indywidualnych decydujących o procesie zdrowie­
gospodarowywał swój czas. Można powiedzieć, że spędzał ten czas tak,
nia - ułatwia radzenie sobie ze stresem i pozytywnie wpływa na dobre
jak pasterz spędza owce z hal, bo życie człowieka doświadczającego

31 W iele szczegółów dotyczących biografii Viktora Frankla m ożna znaleźć w jego książ­
kach. G odne polecenia są w ydane ostatnio w języku polskim Człowiek w poszukiwaniu
sensu (Czarna O w ca, 2009) oraz Wola sensu: założenia i zastosow anie logoterapii (Czarna 34 Por. Łosiak, W . (2008). Indyw idualny kontekst poczucia koherencji. W: J. M . Brze­
O w ca, 2010). ziński, L. Cierpiałowska (red.), Zdrowie i choroba. Problemy teorii, diagnozy i praktyki (s. 215-226).
32 Por. Kubacka-Jasiecka, D. (2010). Interw encja kryzysowa. Pom oc w kryzysach psycholo­
G dańsk: G dańskie W ydaw nictw o Psychologiczne.
gicznych. W arszaw a: W ydaw nictw a A kadem ickie i Profesjonalne. 35 Zob. Kubacka-Jasiecka, D. (2010). Interw encja kryzysow a..., op. cit.
33 A ntonovsky, A. (1995). Rozw ikłanie tajem nicy zdrowia. Jak radzić sobie ze stresem i nie 36 Popielski, K. (1994). Noetyczny wymiar osobowości. Lublin: Redakcja W ydawnictw KUL.
zachorow ać. Przeł. H. G rzegołow ska-K larkow ska. W arszaw a: Fundacja IPN.
37 Franki, E. V. (2010). Wola sensu..., op. cit.
232 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 233

pobudzającym do rozwoju może być nawet zaburzenie psychiczne. Je­


egzystencjalnej pustki jest wydłużonym w czasie problemem, z którym go zdaniem zabrnięcie w ślepy zaułek osobowości może stać się po­
trzeba coś zrobić. Wszystkie miejsca, które odwiedził ten człowiek, nie czątkiem rozwoju osobistego, społecznego i duchowego człowieka. Aby
miały dla niego żadnego znaczenia. Znalazł w nich wszystko oprócz sie­ tak się stało, jednostka powinna coraz wyraźniej zdawać sobie sprawę
bie i ... sensu. Rozmowę z nim wspominam jako miłe spotkanie, jednak z tego, jaka jest naprawdę i jaka powinna być, oraz rozpocząć proces bu­
nie potrafiłem się oprzeć wrażeniu, że kontaktuję się z kimś nieobec­ dowania ideału swojej osobowości, dążenia do równowagi i urzeczywist­
nym, jakby zapadniętym w siebie. niania ideałów społecznych. Rozwijając się w ten sposób, można uzyskać
stan wewnętrznej harm onii, który byłby niem ożliw y do osiągnięcia,
gdyby człowiek pozostał na poziomie bezrefleksyjnej przeciętności i - nie
Położenie takich osób jest smutne, ale przebudzenie oczywiście jest przeżywając żadnych w ew nętrznych konfliktów - tkw ił w pozornie
możliwe. Może być nim jakiś wstrząs związany z dotkliwą porażką, a na­ poukładanej i rutynowej rzeczywistości.
wet serią porażek. Przebudzenie, wybicie z egzystencjalnej pustki i zatrzy­ Poszukiwanie sensu doznanych niepowodzeń nie jest jakąś spec­
manie hedonistycznego kołow rotu w ym aga czasem oddziaływ ania jalną aktywnością, którą uruchamiamy na określonym etapie ich myślo­
o dużej sile. Wtedy przedstawiona charakterystyka staje się tylko jedną w ego opracow yw ania. W zasadzie w szystkie opisane w tej książce
z części życiowego scenariusza. Kolejna może być zupełnie inna. Jej me­ działania związane z przejm owaniem kontroli nad porażką mniej lub
taforyczny obraz przedstawił David Fincher w filmie Gra (1997). bardziej dotykają sensu, rezonują w tym wymiarze. Przyglądanie się
niepowodzeniu i gromadzenie obserwacji na jego temat jest nie tylko ele­
mentem procesu akceptacji porażki i uczenia się na błędach, ale także
Film Gra opowiada historię Nicholasa Van Ortona, typowego biznes­ przejaw em dążenia do sensu ja k o zrozum iałości38. N aszą naturalną
mena, bardzo zajętego niecierpiącymi zwłoki sprawami służbowymi. Je ­ właściwością jest bowiem chęć rozumienia tego, co się nam przydarza,
go brat dał mu na 48 urodziny osobliwy prezent, którym była możliwość i zagnieżdżania tego w obrazie świata, samego siebie i w historii życia.
wzięcia udziału w nietypowej grze. Nicholas z pewnymi oporami sko­ Gdy zauważamy, że w wyniku porażki coś zmieniło się w naszym ży­
rzystał z tej propozycji. Od tej pory w jego życiu zaczęły się dziać prze­ ciu na lepsze, jednocześnie odkrywamy inne oblicze sensu, mianowicie
dziwne rzeczy, które - jak się później okazało - były w 100% kontrolowane sens jak o znaczenie. Kształtuje się on poprzez dostrzeżenie pozytyw­
przez twórców gry. W krótkim czasie z biznesmena o ustabilizowanej nych i korzystnych efektów trudnej sytuacji życiowej. Natomiast po­
pozycji stał się walczącym o życie, przestraszonym i bezbronnym osob­ rażka, którą przeżywamy jako doświadczenie egzystencjalnie znaczące
nikiem. W wyniku trudnych przeżyć i nieprzewidywalnych perypetii do­ i punkt zwrotny na linii życia, może nas skierować na drogę wypeł­
znał wewnętrznej przemiany, choć drogą do niej była decyzja niania sensu jak o nadawania wartości swemu istnieniu. Wyraża się to
o samobójstwie. Nawet ta opcja była jednak przewidziana w grze jako ko­ poprzez wyznaczenie samemu sobie jakiegoś istotnego celu ukierun­
nieczny krok na drodze do odnalezienia nowego siebie i sensu życia. kowanego na realizację wartości i wyjście poza własne ograniczenia,
które sprowadzały życie niemal do samego przetrwania39. Sprzyja temu

Czasem trzeba przeżyć zupełny wewnętrzny rozpad, by móc ukształ­ 38 Zob. Nolen-Hoeksema, S., Davis, C. G. (2002). Positive responses to loss. Perceiving be­
tow ać się na nowo. Proces takiego odrodzenia przypom ina opisaną nefits and growth. W: C. R. Snyder, S. J. Lopez (red.), Handbook o f positive psychology (s. 598-607).
N ew York: Oxford University Press; Trzebińska, E. (2008). Psychologia pozytywna, op. cit.
przez Kazimierza Dąbrowskiego dezintegrację pozytywną. Ten wybitny 39 Zob. O buchow ski, K. (1990). W prow adzenie do problem u sensu życia. W : K. Obu-
psycholog i psychiatra, któremu Maslow proponował objęcie honorowej chow ski, B. Puszczew icz (red.), Sens życia (s. 5 -1 3 ). W arszaw a: W ydaw nictw a N auczy­
profesury na uniwersytecie w Cincinnati, dowodził, że mechanizmem cielskiego U niw ersytetu Radiow o-Telew izyjnego NURT.
234 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 235

proces weryfikacji celów, będący szansą daną nam przez los dzięki poraż­
ce. Przyjrzyjmy się lepiej każdemu z wymienionych wymiarów sensu. Klej umożliwiający produkcję karteczek Post-it został wynaleziony przy­
Chęć zrozumienia trudnej sytuacji pojawia się niemal natychmiast padkowo w 1970 roku przez Spencera Silvera jako dziwaczna, niełepiąca
po dostrzeżeniu błędu wyniku. Ze strumienia świadomości wynurza­ się mikstura. Wynalazek ten wydawał się jednak bezsensownym odkry­
ją się pytania o powód: „Dlaczego ja ?", „Dlaczego właśnie dzisiaj, w ła­ ciem tylko przez cztery lata. Po tym czasie współpracownik Spencera,
śnie teraz?", „Dlaczego w taki sposób?", a także pytania o skutek: „Po który śpiewałw kościelnym chórze, wpadł na pomysł, by smarować takim
co to w szystko?", „Ku czemu to zm ierza?". Oprócz tego mogą przy­ klejem ciągle wypadające zakładki, ułatwiające szybkie odnajdywanie pie­
chodzić na myśl pytania bardziej ogólne: „Jaki jestem ?", „Jakie jest spo­ śni w trakcie niedzielnego nabożeństwa. Dzięki tym skojarzeniom i nasta­
łeczeństw o, w którym ży ję?", „Jaki jest św iat i m iejsce człow ieka wionej na innowacje kulturze organizacyjnej substancja, która mogła
w nim ?". Przypom inam sobie wszystkich napotkanych ludzi, którzy wydawać się ślepą ulicą wynalazczości, została wykorzystana do produk­
z różnych powodów pozostawili gdzieś za sobą swoje dotychczasowe cji karteczek, bez których obecnie nie może się obejść żadna instytucja40.
życie - czasem stracili pracę, w innych przypadkach sami z niej odeszli.
Jest to trudny czas, pełen dylematów, znaków zapytania i niepokojów.
Zrozumienie własnej sytuacji jest wówczas pilną potrzebą. Jej zaspo­ Dostrzeganie pozytywnych i wartościowych efektów porażki trze­
kojenie jest konieczne, by zapanować poznawczo nad wzburzonym mo­ ba wyraźnie odróżnić od racjonalizacji, która jest mechanizmem obron­
rzem egzystencji. Tak jak system nawigacji łączy się z satelitą, by podać nym . Gdy pojaw ia się w form ie „słodkich cytryn ", podsuw a nam
współrzędne geograficzne, tak samo m y m usim y rozejrzeć się w prze­ korzystną dla samooceny, tendencyjną interpretację niepomyślnej sytu-
strzeni, by odnaleźć w niej swoje miejsce. aq'i. Na poziomie emocji daje to wyciszenie i poczucie komfortu psy­
W dłuższej perspektywie, trwającej nawet wiele lat, możliwe jest do­ chicznego, ale nie zapewnia żadnej ważnej nauki i mądrości. Wyobraźmy
strzeganie pozytywnych stron trudnej sytuacji życiowej. Poszukiwanie sobie przedsiębiorcę, który splajtował. Racjonalizując swoje położenie,
sensu w tym aspekcie koresponduje ze scharakteryzow anym w po­ może powiedzieć: „Dobrze się stało, będę miał teraz więcej czasu dla
przednim podrozdziale procesem uczenia się na bazie porażek, a tak­ siebie". Ktoś mógłby stwierdzić, że tego typu opinia w trudnej sytuacji
jest przejawem niezachwianego optymizmu biznesmena. Jednak odkry­
że jest czymś więcej. Znaczenie niepowodzenia przyjmuje postać jakiejś
wając pozytywne strony tej sytuacji, powinien raczej stwierdzić: „Dobrze
ważnej nauki na przyszłość, drogow skazu lub przestrogi. M oże też
się stało, teraz wiem, że brak dbałości o detale może mnie słono koszto­
być konstatacją istotnych korzyści, na przykład takich, jakie towarzy­
wać. Następnym razem poświęcę więcej czasu na przygotowanie planu
szą potraum atycznem u w zrostowi: uzyskanie now ych um iejętności,
działania". Jak pamiętamy z rozdziału 3, człowiek stosujący mechanizmy
dostrzeżenie nowej jakości w relacjach z innym i ludźmi, głębsze prze­
obronne czuje się rozgrzeszony i utrwala w sobie iluzoryczną wersję
żywanie codzienności. Myślimy wtedy: „Miałem szczęście, że mogłem
zdarzeń. Natomiast osoba dążąca do zrozumienia własnej sytuacji zwra­
d ośw iadczyć tego niep ow od zenia, poniew aż dzięki tem u rozu ­
ca uwagę na fakty, a więc dąży do jak najlepszego kontaktu z otoczeniem.
miem/ potrafię/dostrzegam /w iem .. Porażka, która prowadzi do ta­
kich efektów , jaw i się jak o dobry nauczyciel życia czy korzystne
zrządzenie losu, które w bolesny, ale skuteczny sposób wzbogaca na­ W 2002 roku Sławomir Mrożek doznał udaru mózgu. W jednej chwi­
szą ziemską wędrówkę. Wiele przykładów na pozytywne efekty począt­ li z wybitnego pisarza stał się pozbawionym umiejętności mówienia
kow ych niepow odzeń znajd ziem y w h istorii innow acji. Jednym i pisania chorym, któremu trudność sprawiały układanki przeznaczone
z najbardziej znanych jest przykład karteczek Post-it, wprowadzonych
na rynek przez firmę 3M.
40 Z o b . Co llins, J. C. , P or ras, J. I. (2008). W izjonerskie organizacje..., op. cit.
236 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI SP OŻ YT KO W AĆ PORAŻKĘ 237

dla dzieci do lat siedmiu i liczenie do dziesięciu. Zdarzenie to miało W 2007 roku The Washington Post opublikował artykuł opisujący dość
miejsce już po powrocie Mrożka z emigracji, w trudnym czasie adap­ niezwykłe wydarzenie, eksperyment społeczny zorganizowany przez
tacji do polskiej rzeczywistości. Pisarz nazywa to wydarzenie po imie­ redakcję tego dziennika43. W chłodny poranek 12 stycznia tego roku
niu „katastrofą”, ale korzystając z niezwykłej zdolności do ironizowania, przed jedną ze stacji waszyngtońskiego metra pewien skrzypek przez
racjonalizuje: „ [ ...] po przyjeździe do Europy i Polski znalazłem się 45 minut grał utwory Jana Sebastiana Bacha. Obok niego przeszło
w samym środku skomplikowanej rzeczywistości i musiałem jakoś so­ około dwóch tysięcy ludzi, ale tylko kilka osób zatrzymało się i rzuci­
bie radzić. A to nie zawsze mi się udawało [ ...] . Załatwiałem miesz­ ło pieniądze ulicznemu grajkowi. W sumie zebrał on 32 dolary. Wy­
kanie, papiery i inne przyziemne sprawy dotyczące życia codziennego. dawałoby się, że jest to opis sytuacji, jakich wiele na światowych
Dopiero potem mogłem się rozejrzeć, by zrozumieć, że właśnie się dworcach i pasażach. Są to tylko pozory. Skrzypkiem byłjoshua Bell,
starzeję. Niespodziewanie »na pom oc« przyszła mi afazja. Podziała­ jeden z najlepszych muzyków na świecie (w trakcie gdy piszę ten tekst,
ła na mnie jak samobójstwo, które się nie udało, ale pozostawiło nie­ w jednym z najbardziej popularnych sklepów internetowych w Polsce
znaczne ślady i nie można ich już usunąć. Ale ja, zmieniając nazwisko można kupić czternaście płyt solowych tego muzyka). Grał na instru­
i podpisując się »Baltazar«, przyznaję się do niedoskonałości. Od­ mencie wartym 3,5 miliona dolarów, a dwa dni wcześniej dał koncert
tąd nie można mnie chwalić ani ganić za nic, co napisałem przed afa- w Bostonie, gdzie średnia cena biletu wynosiła 100 dolarów.
zją, ponieważ tamten człowiek nie istnieje”41.

Dla osoby bezrefleksyjnej opisana historia to po prostu ciekawe,


Jak widać, cytryny - zamiast zamieniać się w lemoniadę - często są sensacyjne w ydarzenie, z kolei osoba refleksyjna m oże odnajdywać
tylko posypane cukrem. W arto identyfikować nasze nawyki w zakre­ w niej coraz to nowe znaczenia. Myśli mogą krążyć wokół problemu do­
sie stosowania racjonalizacji i nie m ylić ich z optymizmem i spostrze­ strzegania piękna w zróżnicowanym środowisku („Czy w ogóle jeste­
ganiem szklanki jako naczynia pełnego do połow y. N a m arginesie śmy do tego zdolni bez dodatkowych w skazów ek?"), roli, jaką pełni
zauważmy, że jest ona i tak zawsze pełna - do połowy woda, a od po­ w naszym życiu pośpiech („Jak często, usilnie dążąc do jakiegoś celu
łowy powietrze, czyli mieszanina gazów. i koncentrując się na nim, przechodzimy obok rzeczy najbardziej war­
Tak jak wyciąganie wniosków z porażek wymaga chęci i zdolności tościowych, skarbów podsuwanych nam przez los?"), lub znaczenia re­
do myślowej obróbki zebranych obserwacji, tak samo poszukiwaniu sen­ klamy w naszym życiu („Jak ważną rolę pełni w naszym życiu-reklama,
su w wymiarze odkrywania wartości zdarzeń sprzyja refleksyjność. Oso­ ile dobrego może ona uczynić, przekazując rzetelne informacje na temat
ba refleksyjna funkcjonuje w stanie żywej świadomości, która powoduje, pożytecznych zjaw isk?"). Refleksje można snuć bez końca, w ydoby­
że w konfrontacji z różnymi wydarzeniami życiowymi może tworzyć wając z tej sytuacji pozytywne nauki i przesłania, nadając głębsze i róż­
nowe rozróżnienia i kategorie, może patrzeć na nie z różnych punktów norodne znaczenia chw ilom naszego życia, czyniąc je pełniejszym
widzenia i dostrzegać różne właściwości42. W stanie bezrefleksyjnym po i głębszym. Natomiast dla bezrefleksyjności typowe jest jednostronne
prostu odbieramy docierające do nas podniety zmysłowe bez zagłębia­ ujmowanie rozważanej sytuacji. Barbara Tuchman bez ogródek określa
nia się w ich wieloznaczność. W eźmy pod uwagę następujący przykład. tego typu postawę m ianem „tępogłowie"44. Polega ono na kierowaniu

41 M rożek, S. (2006). Baltazar. Autobiografia. W arszaw a: N oir su r Blanc, s. 248.


42 Langer, E. J. (1993). Problem y uśw iadam iania. K onsekw encje refleksyjności i bezre- 43 Weingarten, G. (2007). Pearls before breakfast, http://www.washingtonpost.com/wp-
fleksyjności. W: T. M aruszew ski (red.), Poznanie - afekt - zachow anie (s. 137-179). W arsza­ dyn/content/article/2007/04/04/A R2007040401721.htm l (pobrano 15.07.2010 r.).
wa: W ydaw nictw o N aukow e PW N. 44 Zob. Pietrasiński, Z. (2001). M ądrość, czyli św ietne wyposażenie..., op. cit.
238 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 239

się w ocenie sytuacji z góry przyjętymi założeniami oraz ignorowaniu Przemawiający do wyobraźni dowód na znaczenie refleksyjności
i odrzucaniu w szystkiego, co przeciw ne, naw et jeśli znajduje to po­ podała jednak Ellen J. Langer47. Części pensjonariuszy domu opieki dla
twierdzenie w faktach. Trudno się oprzeć wrażeniu, że tego typu zja­ osób starszych zaleciła ćwiczenia m edytacyjne oraz krytyczne nasta­
wisko jest niestety częste w św iecie polityki, co tragikom icznie ujął wienie wobec regulaminu i poleceń personelu. Po dwóch latach okaza­
reżyser Marek Koterski w filmie Dzień świra (2002), wkładając w usta ło się, że śmiertelność w tej grupie była czterokrotnie mniejsza niż wśród
jednego z politykierów słowa: „Moja jest tylko racja, i to święta racja. osób bezrefleksyjnie podporządkowujących się regulacjom życia w do­
Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza, że właśnie m o­ mu opieki. Zastanawiający wynik, prawda? Przy okazji można by po-
ja racja jest racja najm ojsza!". deliberować, czy nasze polskie narzekanie jest przejawem refleksyjności,
Jednostronne spostrzeganie sytuacji, przynajmniej w przypadku po­ czy też raczej przedwczesnego związania poznawczego. Gdyby w grę
lityków, może być wyrazem strategicznej obrony swoich interesów, ale wchodziła pierwsza opcja, to może dysponowalibyśmy jedynym w swo­
wyjście poza jeden punkt widzenia może wynikać z natury procesów im rodzaju eliksirem m łodości... Urywam jednak to miłe, lecz życze­
psychicznych. Jedną z przyczyn utrudnień jest tak zwane przedwczesne niowe myślenie i wracam do problemu sensu.
związanie poznawcze45. Pojawia się ono w dwóch przypadkach. Po pierw­ Zastanawiając się nad pozytywnymi stronami porażek, dochodzę
sze, może wynikać z jednorazowego kontaktu z silnie angażującą emo­ czasem do wniosku, że dla każdego jest chyba przeznaczona jakaś od­
cjonalnie sytuacją. Na przykład oblany egzamin na prawo jazdy może powiednia pula klęsk życiowych, przed którymi nie zdoła uciec. Są tro­
utrwalić przekonanie o braku talentu w zakresie prowadzenia pojaz­ chę jak poligon, przez który m usimy obowiązkowo przejść. Wystarczy
dów. Po drugie, przedwczesne związanie poznawcze może być efek­ chwila refleksji, by dostrzec, że to przecież porażki powodują, iż z „żół­
tem w ielokrotnego pow tarzania tej samej inform acji i w drukow ania todziobów " stajem y się doświadczonymi „w yjadaczam i". Sytuacjom
określonego sposobu spostrzegania wydarzeń życiowych. Na przykład niepomyślnym zawdzięczamy utratę naiwności i nabieramy ostrożno­
poprzez częste wmawianie rodzice mogą wpoić dziecku, że jest pechow­ ści, która w społeczeństwie osiągnięć jest dobrą cechą.
cem, w ięc niezależnie od podejm owanych wysiłków i tak jakiś splot
okoliczności pokrzyżuje jego plany. W dzisiejszym świecie głównym
Znajomy konsultant opowiadał mi, że w myślach często wraca do bo­
narzędziem takiego oddziaływania są oczywiście media masowe. Ba­
lesnego zawodu, którego doznał w trakcie współpracy z jedną z korpo­
dania psychologiczne nad tak zwanym efektem prawdziwości (ang. truth
racji. Byt to jeden z jego pierwszych kluczowych klientów. Zaangażował
effect) niestety potwierdzają znaną z tragicznych czasów tezę, że każde kłam­
się bez reszty w realizację wielu projektów, identyfikując się z firmą
stwo powtarzane wiele razy staje się prawdą46. Wynika z nich, że efekt
i wierząc, że każdy dobry pomysł będzie trwały i zostanie doceniony.
ten występuje niezależnie od tego, czy dana informacja pierwotnie była,
Po kilku latach wspaniałej współpracy z dnia na dzień zmienił się jed­
czy też nie była oceniana jako prawdziwa. Dlatego właśnie w naszym do­
nak dyrektor zatrudniającego go departamenńi i bez żadnych rozmów
rosłym życiu tak często przeżywamy chwile, w których uzmysławiamy
czy konsultacji zerwał on umowy ze wszystkimi kooperantami. Dla
sobie, że świat jest urządzony zupełnie inaczej, niż nam się wydawało.
mojego znajomego byl to szok. Zupełnie nie mógł zrozumieć, jak moż­
W iadomo, że myślenie, choć nie boli, to jednak męczy, ale ten wydatek
energetyczny się opłaca. na odsunąć kogoś tak z dnia na dzień, bez szacunku dla dotychczaso­
wego wysiłku. Trudno było mu się z tego otrząsnąć, na nic zdawały się
45 Zob. Chanowitz, B., Langer, E. J. (1981). Prem ature cognitive com m itm ent. Journal o f też komentarze znajomych: „Właśnie tak to wygląda w korporacjach”,
Personality and Social Psychology, 4 1 , 1051-1063.
46 Zob. Francuz, P. (1999). Pow tarzanie inform acji w środkach m asow ego kom uniko­
w ania. W : P. Francuz (red.), Psychologiczne aspekty odbioru telew izji (s. 79-98). Lublin: To­
w arzystw o N aukow e KUL. 47 Z o b . L a n g e r, E. J. (1993). P r o b l e m y u św ia d a m ia n ia ... , op. cit.
240 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 241

odczyt"48. Z kolei profesor Tomaszewski (ten sam, któremu zawdzię­


„To typowe, jeszcze nie raz ci się to zdarzy”. Z perspektywy czasu oce­ czamy wiedzę na temat błędu wyniku) tak skomentował tę sytuację:
na tych wydarzeń jest jednak inna. Konsultant uważa je za bezcenną lek­ „Ciągle uważamy, że pan jest zdolnym pracownikiem, ale ten referat nie
cję. Twierdzi, że, po pierwsze, zrozumiał rzecz oczywistą, iż organizacje potwierdził tego poglądu... Szkoda"49. Te bolesne uwagi z czasem oka­
biznesowe są w pierwszym rzędzie instytucjami nastawionymi na zysk, zały się cennym i inform acjam i, stym ulującym i pracę nad m etodolo­
nie zaś środowiskami wspierającymi talenty. Jeśli uda się przy tej oka­ gicznym w arsztatem późniejszego profesora psychologii. Tego typu
zji rozwijać siebie i wdrażać swoje idee, to wspaniale, ale ważny jest doświadczenia znacząco wzbogacają naszą wiedzę o życiu i stają się
zdrowy dystans i zrozumienie sensu słów „W biznesie nie ma senty­ ważnymi autonarracjami o charakterze mądrościowym.
mentów”. Po drugie, to doświadczenie utrwaliło w nim przekonanie, Przejdźmy teraz do trzeciego wymiaru sensu, który można odkryć
że mimo priorytetowej orientacji na zysk należy wszelkimi możliwymi dzięki porażkom. Jest on najbardziej wzniosły, dzięki niemu rzeczywi­
sposobami dbać o ludzką twarz biznesu, ponieważ zaniedbanie tego ście życie staje się pełne. Porażka staje się doświadczeniem egzysten­
wymiaru sprowadza firmy do poziomu „obozów pracy”, z którymi będą cjalnie znaczącym przede wszystkim dzięki temu, że skierowuje nas
się wiązały wyłącznie osoby czerpiące korzyści w formie poczucia wła­ ku w artościom i pozwala wytyczyć nowy, możliwy do zaaprobowa­
dzy i autonomii oraz te zmuszane do posłuszeństwa przez zobowią­ nia kieru n ek działania na przyszłość50. To podejście promuje wspom ­
zania kredytowe. niany już Franki. Refleksja nad niepow odzeniam i jest jednocześnie
poszukiwaniem odpowiedzi na najważniejsze pytania egzystencjalne, któ­
re wcześniej czy później i tak każdy z nas musi sobie zadać: „Jakie war­
Myślę, że każdy m ógłby opowiedzieć podobne historie, które oka­ tości uznać za najważniejsze?", „Jakim być i do czego dążyć?", „Czemu
zały się znaczącymi epizodami w jego życiu. W racając do nich co jakiś się pośw ięcić?", „Jakie mieć główne dalekosiężne cele życiow e?", „Jak
czas, można odkrywać zupełnie nowe aspekty. Porównuję je do leśne­ współżyć i współdziałać z ludźm i?". Niepowodzenia, które pobudzają
go paśnika, który jest w ypełniony pożywieniem w tych momentach, do tego typu rozważań, stają się ważnym elementem procesu wypeł­
w których wzrastają wymagania otoczenia. niania sensem własnego życia. Można je porównać do trampoliny, od
Dzięki porażce możemy odkryć jeszcze jeden pozytywny aspekt, na której można się odbić, by móc dosięgnąć najwyższych wartości, szczy­
który chcę teraz zwrócić uwagę. Rola niepowodzeń jest bezcenna w uświa­ tów rozwoju, by rzeczywiście pełniej „być".
damianiu nam własnej ograniczoności i słabości, a więc w kształtowa­ Głównym motorem poszukiwania sensu w wymiarze wartości są
niu pokory (pisałem już o tym w rozdziale 3). Każdy z nas w którymś tendencje transcendencyjne. Pchają one nas ku rzeczywistości p.oza na­
mom encie życia boleśnie doświadcza tego, że przeliczył się ze swoimi mi samymi, są nastawieniem „ k u ..." czemuś zewnętrznemu w stosun­
ku do nas. W ym agają w ykroczenia poza sw oją psychofizyczność
umiejętnościami. Najbardziej braw urow o sam ochodami i motocykla­
i rozwinięcia tego, co Franki określił jako noetyczny wymiar osobowo­
mi jeżdżą przecież ludzie m łodzi, a ich zapał stygnie często niestety
ści, a więc zdolności do świadomego uczestnictwa w świecie wartości,
dopiero po wypadku. Każda życiowa kraksa jest źródłem wiedzy o so­
możliwości ich odkrywania, doświadczania, porządkowania i czynie­
bie samym. Zauważenie słabości i niekompetencji jest podstawą dosko­
nia częścią siebie51. Według twórcy logoterapii nie tworzymy sensu, lecz
nalenia. Ciekawy przykład podaje Józef Kozielecki, który w początkach
swojej kariery wygłosił referat na ogólnym zebraniu Instytutu Psycho­ 48 Kozielecki, J. (2010). M oje w zloty i upadki. Autobiografia z psychologię w tle. Gdańsk:
logii. Spotkał się tam z miażdżącą krytyką. Jeden z oponentów miał mu G dańskie W ydaw nictw o Psychologiczne, s. 67.
w tedy pow iedzieć: „Józek, czy lubisz prow adzić badania psycholo­ 49 Ibidem, s. 67.
50 Por. Obuchow ski, K. (1990). W prow adzenie do problem u sensu życia, op. cit.
giczne? [...] To dlaczego nie opanujesz tej sztuki? To był kompromitujący 51 Por. Popielski, K. (1994). N oetyczny w ym iar osobowości, op. cit.
242 P OZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI
SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 243
odkrywamy go w procesie życia, zastanawiając się nad tym, do czego po­ Porażka może jednak skierować człowieka na inne tory niż religij­
winniśmy dążyć, aby nasze życie było udane. Ważnym impulsem są tu ność. Kozielecki wprowadził pojęcie aktu transgresyjnego, związanego
doświadczane trudności i cierpienia. z przekraczaniem dotychczasow ych granic osiągnięć i doświadczeń
Porażka, która jest punktem zwrotnym, otwiera przed człowiekiem w kierunku twórczości, innowacji, rozszerzania świata indywidualne­
nową, wspaniałą przestrzeń nie tyle doskonalenia się, ile spełniania w re­ go i społecznego53. Jego zdaniem przestrzeń transgresji może być wy­
alizacji nowych celów. Jest to najczęściej sprzężone z nabraniem dystan­ pełniona różnymi kierunkam i działań. Oprócz religijnej możliwa jest
su do krótkoterminowych, bieżących zadań, które do tej pory zabierały też orientacja poznawcza, ekspresyjna, opiekuńcza czy polityczna. W ia­
energię życiową i były źródłem licznych frustracji. Teraz zadania te wy­ domo, że ludzie niewierzący często poszukują sensu życia w warto­
dają się mało znaczące, a nasze zaangażowanie w ich realizaq'ę niejed­ ściach hum anistycznych, takich jak prawda lub piękno, którym nadają
nokrotnie śm ieszne, niczym uganianie się psa za w łasnym ogonem. rangę wartości ostatecznych. Orientacja poznawcza wiąże się z aktyw­
Człowiek często odkrywa, że dotychczasowe życie było tylko jego pozo­ nością w sferze intelektualnej i naukowej. Co ważne, nie jest ona zare­
rem, formą przetrwania. Porażka może więc otworzyć oczy na niebrane zerw ow ana dla pracow ników u czelni i laboratoriów badaw czych.
do tej pory pod uwagę cele długoterminowe i dostarczyć racji, by do nich W eźm y chociażby przykład z życia Hedy Lamarr.
dążyć mimo przewidywanych trudności. Odkrycie takiego celu zaspo­
kaja potrzebę sensu i umożliwia spełnienie. Potwierdzają to badania psy­
chologiczne, z których w ynika, że ustanaw iane cele oraz czynności Hedy LamanTo żyjąca w XX wieku Austriaczka, hollywoodzka gwiazda fil­
i uczucia z nimi związane sprawiają, że życie ma sens52. Chroni to przed mowa. Piękno jej ciała zniewalało miliony widzów jeszcze w epoce kina
doznaniem pustki egzystenqalnej, poczuciem beznadziei i utratą poczu­ niemego. Dzisiaj może się o tym przekonać każdy użytkownik programu
cia własnej wartości, a także daje siłę i mobilizuje do życia. graficznego CorelDraw, ponieważ na jego okładce uwieczniono twarz ak­
Odnajdywanie celu życia w wymiarze wartości często wiąże się z po­ torki. Traumatycznym wydarzeniem w jej życiu było nieudane małżeń­
głębieniem życia duchowego i religijności. W psychologu pozytywnej re­ stwo z biznesmenem Fritzem Mandlem, przyjacielem Mussoliniego
ligijność traktuje się jako jedną z sił charakteru w spierających cnotę i Hidera, zajmującym się przemysłem zbrojeniowym. Innym przykrym
transcendenqi. Oczywiście zdarza się i tak, że doświadczane cierpienia wydarzeniem była utrata pozycji najpiękniejszej gwiazdy Hollywood. Zo­
odwracają człowieka od Boga, dochodzi nawet do swego rodzaju buntu stała przyćmiona blaskiem rozpoczynającej w tym czasie karierę Ingrid
i negacji Stwórcy. Bywa również i tak, że osoby, które do tej pory były ra­ Bergman. Po zerwaniu kontraktu z wytwórnią filmową zaj ęła się dość nie­
czej skoncentrowane na sobie i sprawach doczesnych, przeżywają nawró­ oczekiwaną jak na artystkę działalnością wynalazczą. W 1942 roku opa­
cenie, a nawet czują impuls do oddania swego życia na służbę Bogu. tentowała ... system, który miał uniemożliwić przechwycenie i zakłócenie
Najlepszym przykładem tego typu przemian są życiorysy świętych. Wie­ komunikacji z torpedami. Brzmi to niewiarygodnie, ale jest to prawda. Da­
lu z nich doświadczyło jakiejś życiowej porażki, zabmęło w ślepy zaułek ła w ten sposób upust nie tylko swoim talentom w zakresie fizyki, ale rów­
życia. Wymieńmy chociażby Ignacego Loyolę, założyciela zakonu jezuitów. nież antyfaszystowskim poglądom. Jako ciekawostkę podam, że wynalazek
Jako młodzieniec służący w przybocznej gwardii wicekróla Nawarry od­ Hedy Lamarr jest obecny każdego dnia także w naszym życiu. To między
dawał się życiowym uciechom, pojedynkom i hazardowi. Jego nawróce­ innymi dzięki niemu możliwy był rozwój telefonii komórkowej54.
nie nastąpiło, gdy został zraniony i przykuty do łóżka - oddał się wówczas
lekturze książek wywracających do góry nogami jego koncepcję życia.
53 Kozielecki, J. (1987). Koncepcja transgresyjna człowieka. Analiza psychologiczna. W arsza­
w a: Państw ow e W ydaw nictw o Naukow e.
52 Zob. Zaleski, Z. (1990). Cele osobiste a sens żyda. W: K. Obuchow ski, B. Puszczewicz 54 Zob. W alters, R. (2006). Spread spectrum: H edy Lamarr and the mobile phone. Book Surge
(red.), Sens życia (s. 4 1-46), op. cit.
Publishing.
244 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 245

Podobne przykłady m ożemy znaleźć także w innych wymiarach narodowy, a W alt Disney pragnie zachwycać i ogłaszać „zdrowe ame­
funkcjonowania. W śród artystów, polityków i społeczników jest wiele rykańskie wartości"56. Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że misja i wi­
osób, które doznały życiowej przemiany. Oto wzruszająca historia „na­ zja firmy to jedno, rynkowa codzienność zaś to zupełnie coś innego, ale
rodzin" Janusza Korczaka. już samo w yrażenie m otyw acji do wykraczania poza cykl produkcji
i sprzedaży jest cenne. Pozwala również nam, konsumentom, rozliczać
firmy z ich zobowiązań.
„Kiedyś Janusz Korczak, jak sam opowiadał, miał taki czas, że mu się Nie każda porażka umożliwia powrót do normalności i pojawienie
wszystko w życiu zawaliło: opadły ręce i nadzieje przygasły. Siedział się takich pozytywnych zmian, jakich moglibyśmy sobie życzyć. Trud­
razu jednego w takim stanie na ławce Parku Ujazdowskiego w War­ no wskazać pozytywny bilans zysków i strat związany z aborcją, w oj­
szawie, nieogolony i w starym zwisającym płaszczu. Podeszła wtedy nam i czy nieszczęśliwym i wypadkami. Jednak nawet wtedy, a może
do niego mała dziewczynka, z palcem w buzi i ogromną żółtą kokar­ zwłaszcza wtedy, gdy nie potrafimy znaleźć nic namacalnego, co sta­
dą. Pogłaskał ją po tej buzi. nowiłoby fundament nowej budowli, zawsze możemy wypełniać swo­
- »Precz z łapami, ty dziadu - rozkrzyczała się służąca z sąsied­ je życie sensem i odkrywać wartości, które wcześniej były przesłonięte
niej ławki, ta od tej dziewczynki z żółtą kokardą - bo policjanta zawo­ zaprzątającą umysł codziennością. Każdego roku w sierpniu - i tak chy­
łam !«. ba będzie do końca świata - na nowo podejmowana jest dyskusja do­
»W ięc ja od zewnątrz już tylko na takiego starego dziada wyglą­ tycząca sensu pow stania warszawskiego. Ten narodow y zryw wiele
dam, co na niego policjanta trzeba wzywać - myślał o sobie Korczak. nas kosztował. Utraciliśm y w ażną część inteligencji, ogrom ną liczbę
- Coś teraz sensownego ze sobą zrobić muszę, choćby tylko jedną obywateli, bezpowrotnie zniszczone zostały zabytki, destrukcji uległa
sensowną czynność«. - I pojechał wtedy do najbiedniejszego siero­ „tamta" Warszawa. Klęska powstania nie jest jednak powodem do wsty­
cińca żydowskich dzieci: du, lecz przyczynkiem do dumy z bezprzykładnego męstwa, bohater­
- »Proszę pani, jestem lekarzem, mogę przebadać dzieci«. stwa i patriotyzmu. Butelki z benzyną i odebrane wrogowi karabiny
- »Może i jest pan lekarzem, ale ja nie mam żadnych pieniędzy nie m ogły się równać z czołgami, artylerią i samolotami przeciwnika.
na takie badania«. Porażka była krwawa i bolesna, ale m ówimy o niej z podniesionym
- »A czy ja się pytam o jakiekolwiek pieniądze, chcę przebadać czołem. Przepełnia nas ona zarówno bólem, jak i poczuciem głębokie­
dzieci, powiedzieć pani, co każdemu z nich potrzeba [,..]« ”55. go sensu i narodowej siły. Spotkałem się nawet z opiniami, że gdyby nie
powstanie warszawskie, to Armia Radziecka, która zatrzymała się na
linii Wisły, z ogromnym impetem przesunęłaby linię frontu na zachód,
U kierunkow anie na w yższe cele m oże dotyczyć nie tylko ludzi. nie kończąc swojego pochodu w Berlinie, lecz znacznie dalej. Mur ber­
W świecie biznesu wielkie sukcesy odnoszą organizacje, które oprócz liński nie mógłby upaść, bo nigdy by się nie pojawił.
oczywistego nastawienia na zysk formułują wyższe cele. Na przykład Sens można znaleźć nawet w najbardziej bolesnych porażkach i trud­
General Electric dąży do poprawy jakości życia dzięki technologii i in­ nych momentach życia, które niełatwo zrozumieć, nie wspominając już
nowacjom, Johnson & Johnson informuje, że istnieje po to, by ulżyć lu­ o w skazyw aniu nam acalnych korzyści. Zdaniem Jadw igi Mizińskiej:
dziom w bólu i chorobie, Sony chce rozwijać japońską kulturę i status „Aby zyskać wszystko, trzeba pozw olić sobie odjąć wszystko. Temu
właśnie służą nieszczęścia. Odzierają nas ze zbędnego balastu, który nie
pozwala nam swobodnie wędrować ku górze. Cierpienie towarzyszące
55 H om plew icz, J. (2003). N ajw spanialsze są w ierzchołki drzew . W: J. H om plew icz
(red.), Pedagogika jesieni: problem y wychowaw cze ludzi starszych (s. 109-112). Rzeszów : P o­
56 P or . C ollin s, J. C., P or ra s, J. I. (2008). W izjonerskie organizacje..., op. cit.
ligrafia W yższego Sem inarium D uchow nego, s. 111.
246 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI SP O Ż YT K O W A Ć PORAŻKĘ 247

nieszczęściu jest błogosławione, gdyż pozwala zedrzeć z oczu katarak­ Łatwo zauważyć, że większość wskazanych przez Steuden punktów
tę, pozbyć się ślepoty, oczyścić uszy z woskowiny, by usłyszeć coś in­ opisuje życie wypełnione sensem wynikającym z ukierunkowania na
nego niż hałas i zgiełk pow szedniości"57. W wielu trudnych sytuacjach wyjście poza swoje Ja. To musi być cudowne uczucie, spojrzeć wstecz
przypom inam y biblijnego Hioba. Cierpiąc, zyskujemy bezcenną szan­ i niczego nie żałując, stwierdzić, że świat jest piękny, życie wspaniałe,
sę dotknięcia mądrości. Poznając prawdę o nieszczęściu i własnej sła­ a każda chwila była ważna i warta uwagi. Możliwy jest też jednak in­
bości, doznajemy szczęścia i spełnienia. Trudno to dostrzec tu i teraz, ny wariant, mniej optymistyczny. Konsumpcyjne społeczeństwo osiąg­
ale z większego dystansu, a nawet z perspektywy całego życia, egzy­ nięć tworzy wciąż nowe potrzeby, których zaspokajanie urasta do rangi
stencjalne znaczenie trudnych sytuacji wysuwa się na pierwszy plan. obowiązku. Potrzeba sensu jest spychana „na później", szczególnie wte­
Skierowanie życia na długofalowe, wartościowe cele umożliwia po­ dy, gdy człowiek wiedzie dostatnie życie i cieszy się dobrym zdrowiem.
zytywną jego ocenę w okresie starości. Bilansu życia dokonuje się w ła­ Dlatego bilans dokonywany pod koniec życia może spowodować, że
śnie w aspekcie sukcesów i niepowodzeń. Podsumowania badań na ten spoglądanie wstecz będzie sprawiało kłopot, a doświadczanie codzi­
temat dokonała ostatnio Stanisława Steuden58. Z jej analiz wynika, że enności zostanie utrudnione przez poczucie bezsensu.
o pozytywnym bilansie życiowym decydują następujące czynniki (są one Paryska galeria La Maison Rouge zorganizowała w 2009 roku nie­
na tyle ciekawe i ważne, że zacytuję je w całości): zwykłą wystawę60. Zwiedzający mogli wejść do sali, w której spotykali
najważniejszych bohaterów swojego dzieciństwa: Supermana, Batma­
na, Captain America i inne postaci z komiksów i kreskówek. Gilles Bar­
■ „Świadomość, że zrobiło się wiele dla innych ludzi, że jest się im bier, autor tej instalacji, zatytułował ją Hospicjum (fr. L'hospice). Figury
potrzebnym i dla nich użytecznym. woskowe obdarzonych ponadludzką siłą postaci zdecydowanie odbie­
* Poczucie wspólnoty, przynależności do grapy społecznej, poczucie gały od ich pełnych męstwa, charyzmy i siły pierwowzorów. Wszyscy
więzi z rodziną i innymi ludźmi oraz doświadczany od nich szacunek bohaterow ie byli teraz osobnikam i w podeszłym w ieku, zw iędłym i
■ Zaufanie do ludzi, które dało możliwość poszukiwania u nich i schorowanymi. Ich legendarne muskuły były już przeszłością, tak jak
wsparcia. wyprostowane sylwetki, dumne twarze i bystre spojrzenia. Teraz stali
* Satysfakcja ze sposobu realizacji własnych zadań życiowych. zgarbieni, siedzieli na wózku inwalidzkim lub leżeli pod kroplówką. Ich
■ Poczucie spełnienia się w wymiarze rodzinnym, społecznym, za­ uniformy, kojarzone z nadludzką krzepą, kontrastowały z pomarszczo­
wodowym. nym i twarzami, wyraźną nadwagą i zupełnym brakiem sił witalnych.
s Właściwy wybór drogi życiowej i filozofii życia. Na przykład Superman m iał siwe włosy i okulary założone na końcu
■ Świadomość, że życie nie zostało zmarnowane, nawet jeśli nie nosa. Stał, podpierając się rękami na poręczach chodzika. Batman sie­
wszystko udało się zrealizować lub jeśli trzeba było przekraczać dział na fotelu, z odchyloną głową i zamkniętymi oczami. Na stopach
własne słabości. m iał ciepłe kapcie, obok niego na stoliku leżał zestaw ilustrowanych
■ Poczucie sensu realizowanych działań, niezależnie od poczucia czasopism . Captain Am erica z kolei leżał bezw ładnie na szpitalnym
ich ważności”59. łóżku, pozostając w apatycznym śnie. Cała scena em anow ała ciszą.
Nadludzie okazali się tylko ludźmi.

57 M izińska, J. (2005). K u czem u w ychow yw ać: nieszczęśliw y M idas czy szczęśliw y


H iob? W : M . Dudzikow a, M . Czerepaniak-W alczak (red.), W ychowanie. Pojęcia - Procesy
- K onteksty (t. 2). G dańsk: G dańskie W ydaw nictw o Psychologiczne, s. 164.
60 Z o b. h ttp :/ / w w w .la m a iso n ro u g e .o rg / IM G / p d f/ P K _ V R A O U M .p d f (p ob ran o
58 Steuden, S. (2011). Psychologia starzenia się i starości, op. cit.
20.09.2011 r.).
59 Ibidem , s. 112.
248 P OZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI

5.3. Podsum owanie

Porażka może stać się impulsem do pozytywnych zmian. Badania nad Zakończenie
potraum atycznym wzrostem wskazują, że nawet najtrudniejsze wyda­
rzenia życiowe mogą owocować poczuciem lepszego i pełniejszego ży­
cia. Samo doznawanie porażek jest jednak niewystarczające. Konieczne
jest właściwe ich przepracowanie. Tylko wtedy stają się przyczynkiem
Porażka —pozytywne
do pogłębiania mądrości życiowej i wypełniania swojej egzystencji sen­
sem. Możem y uczyć się zarówno na błędach własnych, jak i cudzych.
przesłanie
Kolejne kroki tej edukacji można wskazać, odwołując się do koncepcji
nauki przez doświadczenie Davida Kolba. Bazując na tym modelu, naj­
pierw należy zebrać obserwacje dotyczące doznanego niepowodzenia,
następnie wyprowadzić z nich wnioski, a później wdrażać je i testować
w analogicznych sytuacjach życiowych. Proces uczenia się na błędach
będzie efektywny, jeśli uniknie się różnych pułapek. Do najw ażniej­
szych należą: jednostronne spojrzenie na trudne zdarzenie, lenistwo
poznawcze, a także brak woli i odpowiedniego klimatu stymulującego W iem , że rzadko rozm aw iasz na tem at własnych porażek z innym i
do eksperymentowania i dalszego rozwoju. Doświadczenie porażki jest ludźmi, być może też nieczęsto o nich myślisz. To trudny temat, ale
szansą wypełnienia swojego życia sensem. Z badań wynika, że jest to każdy podróżnik potwierdzi, że nieprzyjazne tereny często kryją w so­
korzystne zarówno ze względu na odczuwaną satysfakcję z życia, jak bie największe skarby.
i lepszy stan zdrowia. Można mówić o trzech formach poczucia sensu:
Doświadczenie porażki przypomina Ci, że jesteś człowiekiem inten­
(1) rozumienie znaczenia tego, co się wydarzyło, (2) dostrzeganie pozy­
cjonalnym, że formułujesz cele i do nich dążysz. Tak jak każdy - raz wy­
tywnych aspektów sytuacji oraz (3) skierowanie ku wartościom. Prze­
grywasz, a raz przegrywasz. Bez względu na Twoje starania życie bez
żywaniu sensu sprzyjają refleksyjność oraz tendencje transcendentalne,
porażek nie jest możliwe, ale z tych cytryn można zrobić lemoniadę.
które ułatwiają zmianę własnego życia, czyniąc z porażki punkt zwrotny
i przekształcając ją w doświadczenie egzystencjalnie znaczące. Wewnętrz­ Porażki doznajesz wtedy, gdy dostrzegasz rozbieżność między tym,
na przemiana najczęściej wiąże się z przyjęciem jakiegoś długofalowego do czego zm ierzałeś, a tym, co osiągnąłeś. Ostatecznie sam decydujesz
celu i skierowaniem swojego życia ku wartościom ogólnoludzkim. M o­ o tym, czy przeżywasz niepowodzenie, dlatego uważaj na pokusę ko­
że się to łączyć z pogłębieniem religijności, działalnością naukową, arty­ rzystnej dla siebie interpretacji tej sytuacji. Przypomnij sobie, jak obu­
styczną, opiekuńczą czy polityczną. W ypełnienie swojego życia sensem rzające jest zachowanie pracow nika działu obsługi klienta, który nie
sprzyja pozytywnemu bilansowi, który jest dokonywany w wieku po­ przyznaje się do błędu reprezentowanej przez siebie firmy, czym ska­
deszłym. Czasem potrzeba perspektywy całego życia, by dostrzec rze­ zuje Cię na doświadczenie bezsilności i wiele niepotrzebnych nerwów.
czywiste znaczenie poszczególnych porażek.
Patrząc przez pryzmat emocji, dostrzeżesz w porażce stres, frustraqę,
a może nawet traumę. Niewątpliwie bardzo bolesne są porażki związane
z Twoimi aspiracjami i dążeniami osobistymi. Przyjrzyj się swoim poraż­
kom w tym aspekcie, a dowiesz się, co jest dla Ciebie naprawdę ważne.
250 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI Z AKO ŃCZE NIE 251

Niepowodzenie jest określonym fragmentem Twojego życia, procesem, Możesz kształtować otwartość na porażkę w swoich dzieciach już od
który ma swoje przyczyny, wiąże się z jakimiś działaniami zaradczymi wczesnych lat. Zamiast lęku przed porażką rozbudzaj w nich nadzieję
i prowadzi do konkretnych efektów. Radość życia po pewnym czasie sa­ na sukces. Daj im trochę swobody. Twój potomek nie jest narzędziem
ma wraca, ale nie ulegaj złudzeniu, że problem został rozwiązany. realizacji Twoich aspiracji. Pokaż mu, ile przyjemności można czerpać
z samego żeglowania, a nie tylko z zawijania do docelowego portu.
Najgorsza porażka to nie ta, która Cię najbardziej zabolała, lecz ta,
z której nie zostały wyciągnięte wnioski pozwalające uniknąć podobnych Zidentyfikuj swoje ulubione strategie obronne. Usilnie chroniąc sa­
błędów. Nie wierz osobie, która mówi, że na porażce nie da się zbudować moocenę i dążąc do utrzymania pozytywnej opinii innych na swój temat,
niczego dobrego. Niepowodzenie może zapoczątkować proces pozytyw­ powodujesz, że niełatwo jest z Tobą żyć i pracować. Większość porażek
nych zmian, a na końcu tego łańcucha możesz stać się mądrzejszym i szczę­ ma przyczyny wewnętrzne i zewnętrzne, więc z całą pewnością nie je­
śliwszym człowiekiem. Wiele zależy jednak od Twojego zaangażowania. steś ani takim pechowcem, ani nieudacznikiem, za jakiego się uważasz.

W iem, że perspektywa pozytywnego budowania na bazie porażki Obawiając się porażki, lękasz się nie tego, że popełnisz jakiś błąd,
może Cię dziwić. Żyjesz w społeczeństwie osiągnięć, w którym liczą się lecz tego, że spowoduje ona coś przykrego. Bolesne są zarówno per­
spektywa przeżywania trudnych emocji, obniżenia samooceny, widmo
tylko wygrani. Zapewne zdarzało Ci się zazdrościć znanym postaciom
sam otności, jak i zarys istotnych zm ian w sferze działania i kariery.
kolekcji zwycięstw, oznak młodości, permanentnej radości, skuteczno­
Problemom pojawiającym się w każdym z tych obszarów możesz jed­
ści albo szybkości działania. W iedz, że taki obraz współczesnego nad-
nak zaradzić i w rócić do normalności.
człowieka w wielu przypadkach jest efektem medialnej manipulacji, a za
pozorami życiowego sukcesu często kryją się osobiste dramaty. Dzięki porażce możesz odkryć, że przykre emocje są wartościowy­
mi komunikatami na własny temat, z kolei analfabetyzm w tym wymia­
Porównywanie siebie z wirtualnym ideałem zawsze skazuje Cię na
rze powoduje, że tracisz coś cennego. Nikt nie może odebrać Ci prawa
porażkę, jednak o wiele większą klęską jest uznać, że społeczeństwo osiąg­
do doświadczania tych stanów. Dlatego rozwijaj inteligencję i kreatyw­
nięć oferuje receptę na rzeczywiste szczęście. Bardziej prawdopodobne
ność emocjonalną. Trudne emocje można wyrażać na wiele sposobów.
jest nabawienie się lęku przed porażką, perfekcjonizmu, choroby wień­
cowej i w rzodów żołądka. W artą rozważenia propozycję znajdziesz Porażka ułatwia konfrontację z samym sobą. Nie musisz być we
w psychologii pozytywnej - nauce o szczęściu, zdrowiu i sile człowieka. wszystkim najlepszy, a mimo to możesz mieć pozytywne przekonania
na swój temat. Dzięki niepowodzeniom możesz dostrzec i zaakcepto­
Zgodnie z psychologią pozytywną Twoje życie będzie dobre, jeśli
w ać swoje słabości. Nabierz dystansu do siebie. Mniej posępności i na­
nauczysz się je smakować, będziesz działać z pasją i znajdziesz sens. Po­
pięcia, a więcej humoru i autoironii.
może Ci w tym kształtowanie sześciu cnót kardynalnych i dwudziestu
czterech sił charakteru. Dla ich rozwoju istotne są Twoje doświadcze­ Jeśli poczujesz, że Twoje przekonanie o własnej skuteczności słab­
nia, a więc także niepowodzenia, których doznajesz. nie, przypomnij sobie sytuacje, w których wychodziłeś obronną ręką
z życiowych opresji. Rozejrzyj się wokół i znajdź osobę, którą uznasz za
Aby porażka stała się im pulsem do osobistego rozwoju, musisz ją
dobry wzór do naśladowania. Skoro ona dała sobie radę w trudnej sy­
najpierw zaakceptować. Czyniąc to, wzmacniasz pokorę, wykazujesz
tuacji, Ty też potrafisz.
dzielność i odwagę. W iem , że to trudne, dlatego tak łatwo ulegasz po­
kusie usuwania niepowodzeń z pola widzenia. Te działania chwilowo Porażka ułatwia orientację w świecie relacji społecznych i pozwala
chronią Twoją sam oocenę, nie gw arantują jednak uniknięcia podob­ odkryć na nowo wartość bliskich związków. W biedzie poznasz przy­
nych błędów w przyszłości. Zamiast Cię wzm acniać - osłabiają. jaciela i szybko się przekonasz, że lepiej mieć jedną czy dwie pewne
252 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI

osoby niż setki wirtualnych znajomych. Okaż wdzięczność ludziom,


którzy Cię nie zawiedli. Postaraj się też przebaczyć tym, przez których
wpadłeś w tarapaty.

Po porażce możesz działać w sposób bardziej przemyślany. Staraj się Bilbiografia


szybko wrócić do aktywności. Dzięki temu unikniesz stagnacji, marazmu
i depresji. Zastanów się, czy Twoje cele są rzeczywiście wartościowe.
Jeśli tak, poszukaj alternatywnych metod działania, jeśli nie, idź za we­
wnętrznym głosem w nowym kierunku.

Dzięki porażkom możesz być m ądrzejszym i dojrzalszym człowie­


kiem. W ażne są jednak Twoja aktywność, chęć uczenia się na błędach Ablard, K. E., Parker, W. D. (1997). Parents' achievement goals and perfec­
i samokontrola. Nauczka zamieni się w naukę, jeśli uważnie przyjrzysz tionism in their academically talented children. Journal o f Youth and
się niepowodzeniom , wysnujesz właściwe wnioski, a następnie wdro­ Adolescence, 26, 651-667.
żysz je w życie, na początku trochę eksperymentując. Abrahams, M. (2004). AntyNoble = IgNobel prizes. Przeł. R. Śmietana. Kra­
ków: Znak.
Z perspektywy czasu zobaczysz, że niektóre porażki były doświad­ Adler, A. (1988). Wiedza o życiu. Przeł. J. Mirski. Warszawa: Studencka Ofi­
czeniam i egzystencjalnie znaczącym i i punktam i zw rotnym i na linii cyna Wydawnicza Zrzeszenia Studentów Polskich „Alma-Press".
Twojego życia. Być może dzięki nim odkryjesz nowe wartości, którym Ajzen, I. (2001). Postawy a zachowanie. W: A. S. R. Manstead, M. Hewstone,
warto się poświęcić. Poczucie sensu będzie dla Ciebie najlepszą nagro­ S. T. Fiske, M. A. Hogg, H. T. Reis, G. R. Semin (red.), Psychologia spo­
dą za doznane cierpienia, zaangażowanie w pokonywanie trudności łeczna: encyklopedia Blackwella (s. 395M00). Przeł. A. Bieniek i in. War­
i stawienie czoła egzystencjalnym dylematom. szawa: Jacek Santorski & Co.
Anderson, J. R. (1998). Uczenie się i pamięć. Integracja zagadnień. Przeł. E. Czer­
niawska. Warszawa: Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne.
Antonovsky, A. (1995). Rozwikłanie tajemnicy zdrowia. Jak radzić sobie ze stre­
sem i nie zachorować. Przeł. H. Grzegołowska-Klarkowska. Warsza­
wa: Fundacja IPN.
Antony, M. M., Swinson, R. P. (2008). Kiedy doskonałość nie wystarcza: Jak so­
bie radzić z perfekcjonizmem. Przeł. A. Nowak. Warszawa: Jacek San­
torski & Co.
Arzberger, K. (1988). Über die Ursprünge und Entwicklungsbedingungen
der Leistungsgesellschaft. W: K. O. Hondrich, J. Schumacher, K. Arz­
berger, F. Schlie, C. Stegbauer (red.), Krise der Leistungsgesellschaft?
Empirische Analysen zum Engagement in Arbeit, Familie und Politik
(s. 23-49). Opladen: Westdeutscher Verlag.
Aspinwall, L. G., Staudinger, U. M. (2003). A psychology of human strengths:
Some central issues of an emerging field. W: L. G. Aspinwall, U. M. Stau-
dinger (red.), A psychology o f human strengths. Fundamental questions
and future directions for a positive psychology (s. 9-22). Washington:
American Psychological Association.
254 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI BILBIOGRAFIA 255

Atkinson, J. W. (1957). Motivational determinants of risk-taking behavior. Berglas, S., Jones, E. E. (1978). Drug choice as a self-handicapping strategy
Psychological Bulletin, 64, 359-372. in response to noncontingent success. Journal o f Personality and So­
Atkinson, J. W., Feather, N. T. (red.). (1966). A theory o f achievement motiva­ cial Psychology, 36(4), 405-417.
tion. New York: Van Nostrand. Berne, E. (2010). W co grają ludzie. Psychologia stosunków międzyludzkich.
Averill, J. R. (1999). Individual differences in emotional creativity: Structure Przeł. P. Izdebski. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
and correlates. Journal o f Personality, 67, 331-371. Białas, E. (2006). Komentarz do referatu Andrzeja Staruszkiewicza. W:
Balcerowicz, L. (2004). Sukcesy i porażki zv nadrabianiu gospodarczego dystan­ W. Lohmanowa (red.), Sukces w nauce (s. 87-88). Kraków - Warsza­
su. Lublin: Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji. wa: Fundacja na rzecz Nauki Polskiej.
Banasiak, B. (2004). Sny o potędze. Przyczynek do teorii nadczłowieka. No­ Błachnio, A., Przepiórka, A., Fortuna, P. (w przygotowaniu). Efekt trzeciej
wa Krytyka, 15, 97-116. osoby wśród internautów. Studia Psychologiczne.
Bandura, A. (1986). Social foundations o f thought and action: A social cognitive Boese, A. (2007). Elephants on acid and other bizarre experiments. London: Pan
theory. Engelwood Cliffs: Prentice-Hall. Books.
Bandura, A. (1989). Self-regulation of motivation and action through inter­ Bongers, K. C. A., Dijksterhuis, A., Spears, R. (2009). Self-esteem regulation
nal standards and goal systems. W: L. W. Pervin (red.), Goal concepts after success and failure to attain unconsciously activated goals. Jour­
in personality and social psychology (s. 19-85). Flillsdale: Lawrence Erl- nal o f Experimental Psychology, 45, 468-477.
baum Associates Publishers. Borkowski, J., Dyrda, M., Kanarski, L., Rokicki, B. (2001). Człowiek w orga­
Bandura, A. (1991). Self-regulation of motivation through anticipatory and nizacji. Podręczny słownik psychologii zarządzania i dziedzin pokrew­
self-reactive mechanisms. W: W. Dienstbeler (red.), Nebraska Sympo­ nych. Warszawa: Elipsa.
sium on Motivation. T. 38: Perspectives on Motivation (s. 69-164). Lin­ Borowska, T. (2000). Pedagogia ograniczeń ludzkiej egzystencji. Warszawa: In­
coln - London: University of Nebraska Press. stytut Badań Edukacyjnych.
Bandura, A. (1999). Self-efficacy: Toward a unifying theory of behavioral Borowska, T. (2002). Edukacyjne przygotowanie młodych ludzi do poko­
change. W: R. F. Baumeister (red.), The self in social psychology (s. 285- nywania zagrożeń w Polsce i w wybranych krajach Unii. Czy w wy­
-297). Ann Arbor: Psychology Press. chowaniu dzisiejszego człowieka najbardziej istotny staje się rozwój
Bandura, A. (2001). Social cognitive theory: An agentic perspective. Annu­ wartości, czy też...? W: T. Borowska (red.), Pedagogika wobec zagro­
al Review o f Psychology, 5 2 ,1-26. żeń, kryzysów i nadziei (s. 165-178). Kraków: Impuls.
Bańka, A. (2001). Psychologia pracy. W: J. Strelau (red.), Psychologia. Pod­ Bostrom, N. (2005). Transhumanist values. http://www.nickbostrom.
ręcznik akademicki (t. 3, s. 283-320). Gdańsk: Gdańskie Wydawnic­ com/ethics/values.html (pobrano 07.08.2011 r.).
two Psychologiczne. Bralczyk, J. (2005). Słownik 100 tysięcy potrzebnych słów. Warszawa: Wydaw­
Baran, B. (1997). Postnietzsche. Kraków: Baran i Suszczyński. nictwo Naukowe PWN.
Basza, J. (2008). Niezmienne zasady ludzi sukcesu. Gliwice: Złote Myśli. Brickman, P., Campbell, D. (1971). Hedonic relativism and planning the
Baumann, K., Linden, M. (2009). Przeszłość rzuć za siebie. Przeł. P. Bry- good society. W: M. Appley (red.), Adaptation-level theory: A sympo­
sacz. Charaktery, 12(155), 44-49. sium (s. 287-305). New York: Academic Press.
Baumeister, R. F., Tice, D. M., Hutton, D. G. (1989). Self-presentational mo­ Brown, J. D., Dutton, K. A. (1995). The thrilhof victory, the complexity of
tivation and personality differences in self-esteem. Journal of Perso­ defeat: Self-esteem and people's emotional reactions to success and
nality, 57, 547-579. failure. Journal o f Personality and Social Psychology, 68, 712-722.
Baumeister, R. F., Chrzanowska, A., Krzemionka, D. (2010). Siły woli do Brycz, H. (2010). Ustosunkowanie Polaków do pokus przekraczania norm
woli. Charaktery, 8(163), 24-28. i wartości. W: A. Kolańczyk, B. Wojciszke (red.). Motywacje umysłu
Beit-Hallahmi, B. (1980). Achievement motivation and economic growth: A re­ (s. 215-232). Sopot: Smak Słowa.
plication. Journal o f Personality and Social Psychology, 4 2 ,1114-1126. Cacioppo, Chrzanowska, A., Krzemionka, D. (2010). Na głodzie ludzi. Cha­
Benson, E. (2003). The many faces of perfectionism. Monitor Staff, 34(10), 8. raktery, 10(165), 58-61.
256 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI BILBIOGRAFIA 257

Carr, A. (2009). Psychologia pozytywna. Nauka o szczęściu i ludzkich siłach. Conroy, D. E. (2001). Progress in the development of a multidimensional me­
Przeł. Z. A. Królicki. Poznań: Zysk i S-ka. asure of fear of failure: The Performance Failure Appraisal Invento­
Carver, C. S. (2001). Affect and the functional bases of behavior: On the di­ ry (PFAI). Anxiety, Stress and Coping, 14, 431-452.
mensional structure of affective experience. Personality and Social Conroy, D. E. (2003). Representational models associated with fear of fai­
Psychology Review, 5(4), 345-356. lure in adolescents and young. Journal o f Personality, 71, 757-783.
Carver, C. S. (2004). Negative affects deriving from the behavioral approach Conroy, D. E., Elliot, A. J. (2004). Fear of failure and achievement goals in
system. Emotion, 4, 3-22. sport: Addressing the issue of the chicken and the egg. Anxiety, Stress,
Carver, C. S. (2006). Approach, avoidance, and self-regulation of affect and and Coping, 17(3), 271-285.
action. Motivation and Emotion, 30, 105-110. Conroy, D. E., Kaye, M. P., Fifer, A. M. (2007). Cognitive links between fear
Carver, C. S., Scheier, M. F. (2002). Optimism. W: C. R. Snyder, S. J. Lopez of failure and perfectionism. Journal o f Rational-Emotive & Cognitive-
(red.), Handbook o f positive psychology (s. 231-243). New York: Ox­ -Behavioral Therapy, 25(4), 237-253.
ford University Press. Conroy, D. E., Willow, J. P., Metzler, J. N. (2002). Multidimensional fear of
Carver, C. S., Scheier, M. F. (2003). Three human strengths. W: L. G. Aspin- failure measurement: The Performance Failure Appraisal Invento­
wall, U. M. Staudinger (red.), A psychology o f human strengths. Fun­ ry. Journal o f Applied Sport Psychology, 14, 76-90.
damental questions and fu tu re directions fo r a positive psychology Contrada, R. J. (2001). Wzór zachowania A. W: A. S. R. Manstead, M. Hew-
(s. 87-101). Washington: American Psychological Association. stone, S. T. Fiske, M. A. Hogg, H. T. Reis, G. R. Semin (red.), Psycho­
CBOS (2006). Aktualne problemy i wydarzenia. Raport z ogólnopolskich badań logia społeczna: encyklopedia Blackwella (s. 729-730). Przeł. A. Bieniek
przeprowadzonych przez Centrum Badania Opinii Społecznej na liczącej i in. Warszawa: Jacek Santorski & Co.
1081 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski Craig, M. (2002). 50 najlepszych (i najgorszych) interesów w historii biznesu.
w wieku 18-64 lat. Przeł. L. Z. Żolędziowski. Warszawa: Amber.
CDC (2011). CDC study finds suicide rates rise and fall with economy. Stu­ Crowe, E., Higgins, E. T. (1997). Regulatory focus and strategie inclinations:
dy looks at suicide rates from 1928-2007. http://www.cdc.gov/me- Promotion and prevention in decision-making. Organizational Beha­
dia/releases/2011/p0414_suiciderates.html (pobrano 25.09.2011 r.). vior and Human Decision Processess, 69(2), 117-132.
Chanowitz, B., Langer, E. J. (1981). Premature cognitive commitment. Jour­ Csiksztentmihalyi, M. (2005). Przepływ. Psychologia optymalnego doświadcze­
nal o f Personality and Social Psychology, 4 1 ,1051-1063. nia. Przeł. M. Wajda-Kacmajor. Taszów: Moderator.
Chu Ch.-N. (2003). Sztuka wojny pracującej kobiety: jak zwyciężać bez konfron­ Czapiński, J. (2004a). Czy szczęście popłaca? Dobrostan psychiczny jako
tacji. Przeł. M. Wąsiel. Warszawa: SPM Projekt. przyczyna pomyślności życiowej. W: J. Czapiński (red.), Psychologia
Chulef, A. S., Read, S. J., Walsh, D. A. (2001). A hierarchical taxonomy of pozytywna. Nauka o szczęściu, zdrowiu, sile i cnotach człowieka (s. 235-
human goals. Motivation and Emotion, 25(3), 191-232. -254). Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Cialdini, R. B. (2010). Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka. Przeł. Czapiński, J. (2004b). Psychologiczne teorie szczęścia. W: J. Czapiński (red.),
B. Wojciszke. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. Psychologia pozytywna. Nauka o szczęściu, zdrowiu, sile i cnotach czło­
Cialdini, R. B., Borden, R. ]., Thorne, A., Walker, M. R., Freeman, S., Sloan,
wieka (s. 51-102). Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
L. R. (1976). Basking in reflected glory: Three (football) field studies.
Czapiński, J. (2004c). Spotkanie dwóch tradycji: hedonizmu i eudajmonizmu.
Journal o f Personality and Social Psychology, 34, 366-375.
W: J. Czapiński (red.), Psychologia pozytywna. Nauka o szczęściu, zdro­
Cocker, J., Bylsma, W. H. (2001). Samoocena. W: A. S. R. Manstead, M. Hew-
wiu, sile i cnotach człowieka (s. 13-17). Warszawa: Wydawnictwo Na­
stone, S. T. Fiske, M. A. Hogg, H. T. Reis, G. R. Semin (red.), Psycho­
ukowe PWN.
logia społeczna: encyklopedia Blackwella (s. 527-531). Przeł. A. Bieniek
Czapiński, ]., Panek, T. (red.). (2009). Diagnoza społeczna 2009. Warunki i ja­
i in. Warszawa: Jacek Santorski & Co.
kość życia Polaków. Raport z badań. Warszawa: Centrum Rozwoju Za­
Collins, J. C., Porras, J. I. (2008). Wizjonerskie organizacje. Skuteczne praktyki
sobów Ludzkich.
najlepszych z najlepszych. Przeł. M. Wąsiel. Warszawa: MT Biznes.
258 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI BILBIOGRAFIA 259

Ćwięk, B. (2006). Sukcesy i klęski w działaniach ratownictwa górniczego. Bytom: Eccles, J. S., Wigfield, A. (2002). Motivational beliefs, values, and goals. An­
Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego. nual Review o f Psychology, 5 3 ,109-132.
Darom, E., Bar-Tal, D. (1981). Causal perceptions of pupils' success or fail­ Eco, U. (2008). Superman w literaturze masowej. Powieść popularna: między re­
ure by teachers and pupils: A comparison. Journal o f Educational Re­ toryką a ideologią. Przeł. J. Ugniewska. Kraków: Znak.
search, 74, 233-239. Elliot, A. J. (red.). (2008). Handbook o f approach and avoidance motivation. New
Davison, W. P. (1983). The third-person effect in communication. Public York: Psychology Press.
Opinion Quarterly, 4 7 ,1-15. Elliot, A. J., Church, M. A. (1997). A hierarchical model of approach and avoi­
Dąbrowski, K. (1979). Dezintegracja pozytywna. Warszawa: Państwowy In­ dance achievement motivation. Journal o f Personality and Social Psy­
stytut Wydawniczy. chology, 72, 218-232.
Denollet, J. K. L., Pedersen, S. S., Vrints, C. J., Conraads, V. M. (2006). Use­ Elliot, A. J., Church, M. A. (2003). A motivational analysis of defensive pess­
fulness of type D personality in predicting five-year cardiac events imism and self-handicapping. Journal o f Personality and Social Psycho­
above and beyond concurrent symptoms of stress in patients with co­ logy, 71, 369-396.
ronary heart disease. The American Journal of Cardiology, 97(7), 970-973. Elliot, A. J., Dweck, C. S. (1988). Goals: An approach to motivation and
Dodgson, P. G., Wood, J. V. (1998). Self-esteem and the cognitive accessi­ achievement. Journal o f Personality and Social Psychology, 54, 5-12.
bility of strengths and weaknesses after failure. Journal o f Personali­ Elliot, A. J., Dweck, C. S. (red.). (2007). Handbook of competence and motiva­
ty and Social Psychology, 7 5 ,178-197. tion. New York - London: The Guilford Press.
Doliński, D. (1993). Orientacja defensywna. Warszawa: Wydawnictwo Insty­ Elliot, A. J., McGregor, H. A. (2001). A 2x2 achievement goal framework.
tutu Psychologii PAN. Journal o f Personality and Social Psychology, 80, 501-519.
Doliński, D. (1998). Psychologia reklamy. Wrocław: Agencja Reklamowa AIDA. Elliot, A. J., Niesta, D. (2009). Goals in the context of the hierarchical mo­
Doliński, D. (2005). O tym, co pozytywnego może wyniknąć z narzekania. del of approach-avoidance motivation. W: G. B. Moskowitz, H. Grant
W: M. Drogosz (red.), jak Polacy przegrywają, jak Polacy wygrywają (red.), The psychology o f goals (s. 56-76). New York - London: The
(s. 53-68). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. Guilford Press.
Doliński, D. (2008). Strategia samoutrudniania - zjawisko z pogranicza psy­ Elliot, A. J., Thrash, T. M. (2001). Achievement goals and the hierarchical mo­
chologii społecznej i klinicznej. W: J. M. Brzeziński, L. Cierpiałkowska del of achievement motivation. Educational Psychology Review, 13(2),
(red.), Zdrowie i choroba. Problemy teorii, diagnozy i praktyki (s. 160-174). 139-156.
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. Emmons, R. A. (1986). Personal strivings: An approach to personality and
Doliński, D., Łukaszewski, W. (2000). Typy motywacji. W: J. Strelau (red.), subjective well-being. Journal of Personality and Social Psychology, 51,
Psychologia. Podręcznik akademicki (t. 2, s. 469-491). Gdańsk: Gdań­ 1058-1068.
skie Wydawnictwo Psychologiczne. Emmons, R. A. (1989). The personal striving approach to personality. W:
Dubisz, S. (red.). (2006). Uniwersalny słownik języka polskiego PWN (t. 3). L. A. Pervin (red.), Goal concepts in personality and social psychology
Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. (s. 87-126). Hillsdale: Lawrence Erlbaum Associates Publishers.
Duley, A. R., Conroy, D. E., Morris, K., Wiley, Janelle, C. M. (2005). Fear Engle, J. (2003). „Fear o f success" revisted: A replication o f Matina Horner's
of failure biases affective and attentional responses to lexical and study 30 years later. Praca zaprezentowana na Annual Meeting of the
pictorial stimuli. Motivation and Emotion, 29(1), 1-17. American Educational Research Association, 21-25 kwietnia, Chicago.
Durczok, K. (2009). Człowiek sukcesu nie może sobie pozwolić na spektaku­ Feick, D. L., Rhodewalt, F. (1997). The double-edged sword of self-handica­
larną porażkę, http://www .kurierlubelski.pl/opinie/felietony/190893, pping: Discounting, augmentation, and the protection and enhance­
czlowiek-sukcesu-nie-moze-sobie-pozwolic-na-spektakularna,id,t. ment of self-esteem. Motivation and Emotion, 21(2), 147-163.
html (pobrano 10.07.2010 r.). Ferrari, J. R., Tice, D. M. (2000). Procrastination as a self-handicap for men
Dweck, C. S., (1986). Motivational processes affecting learning. American and women: A task-avoidance strategy in a laboratory setting. Jour­
Psychologist, 4 1 ,1040-1048. nal o f Research in Personality, 34, 73-83.
260 POZY TY WN A PSYC H O LO G IA PORAŻKI BILBIOGRAFIA 261

Firkowska-Mankiewicz, A. (2002). Intelligence and success in life. Przeł. Frodi, A., Bridges, L., Grolnick, W. S. (1985). Correlates of mastery-related
H. Grzegołowska-Klarkowska. Warszawa: IfiS Publishers. behavior: A short-therm longitudinal study of infants in their second
Flett, G. L., Hewitt, P. L. (red.). (2002). Perfectionism: Theory, research and year. Child Development, 56, 1291-1298.
treatment. Washington: American Psychological Association. Frost, R. O., Marten, P. A., Lahart, C., Rosenblate, R. (1990). The dimen­
Fortuna, P. (2004). Perswazyjne oddziaływanie telewizji. Możliwości obro­ sions of perfectionism. Cognitive Therapy and Research, 14, 449M68.
ny. W: P. Francuz (red.), Psychologiczne aspekty odbioru telewizji (s. 23-78). Geen, R. G. (2001). Facylitacja społeczna. W: A. S. R. Manstead, M. Hewstone,
Lublin: Towarzystwo Naukowe KUL. S. T. Fiske, M. A. Hogg, H. T. Reis, G. R. Semin (red.), Psychologia spo­
Fortuna, P. (2007). Rola nastroju w komunikacji perswazyjnej. Kierunki ba­ łeczna: encyklopedia Blackwella (s. 108-112). Przeł. A. Bieniek i in. War­
dań. W: A. Błachnio, A. Gózik (red.), Bliżej emocji (s. 159-174). Lublin: szawa: Jacek Santorski & Co.
Wydawnictwo KUL. Gendolla, G. H. (1997). Surprise in the context of achievement: The role of
Fortuna, P. (2010). Studium przypadku w praktyce szkoleniowej, czyli jak uczyć outcome valence and importance. Motivation and Emotion, 21(2),
się na doświadczeniach innych. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psy­ 165-193.
chologiczne. Ghyczy, T., Oetinger, B., Bassford, C. (2002). Clausewitz o strategii. Przel.
Fortuna, P., Broński, W. (2011). Negocjacje w nauce. W: P. Kawalec, R. Wo­ A. Ehrlich. Warszawa: Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne.
dzisz, P. Lipski (red.), Podstawy naukoznawstwa (t. 2, s. 43-77). Lu­ Gick, M. L., Holyoak, K. J. (1980). Analogical problem solving. Cognitive
blin: Wydawnictwo KUL. Psychology, 12, 306-355.
Fortuna, P., Torój, M. (2009). Jak być lepszym szefem? Inspiracje psychologicz­ Gick, M. L., Holyoak, K. J. (1983). Schema induction and analogical trans­
ne. Warszawa: Difin. fer. Cognitive Psychology, 1 5 ,1-38.
Fox, K. (2007). Przejrzeć Anglików: ukryte zasady angielskiego zachowania. Przeł. Gierowski, J. K., Lew-Starowicz, Z., Mellibruda, J. (2001). Psychopatologia
A. Andrzejewska. Warszawa: Muza. zjawisk społecznych. W: J. Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik aka­
Forster, ]., Werth, L. (2009). Regulatory focus. Classic findings and new di­ demicki (t. 3, s. 691-796). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psycho­
rections. W: G. B. Moskowitz, H. Grant (red.), The psychology o f goals logiczne.
(s. 392M20). New York - London: The Guilford Press. Gist, M. E., Mitchell, T. R. (1992). Self-efficacy: A theoretical analysis of its
Forsterling, F. (2005). Atrybucje. Podstawowe teorie, badania i zastosowanie. determinants and malleability. Academy o f Management Review, 17,
Przeł. J. Radzicki. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. 183-211.
Francuz, P. (1999). Powtarzanie informacji w środkach masowego komu­ Gleick, J. (1999). Szybciej: przyspieszanie niemal wszystkiego. Przeł. J. Bieroń.
nikowania. W: P. Francuz (red.), Psychologiczne aspekty odbioru tele­ Poznań: Zysk i S-ka.
wizji (s. 79-98). Lublin: Towarzystwo Naukowe KUL. Goćkowski, J. (2006). Odkrycie problemu naukowego sukcesem w grze
Franken, R. E. (2005). Psychologia motywacji. Przeł. M. Przylipiak. Gdańsk: o prawdę naukową. W: W. Lohmanowa (red.), Sukces w nauce (s. 88-95).
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. Kraków - Warszawa: Fundacja na rzecz Nauki Polskiej.
Franki, V. E. (1978). Psychoterapia dla każdego. Przeł. E. Misiołek. Warszawa: Godin, S. (2008). Dołek, czyli kiedy brnąć, a kiedy rezygnować. Przeł. M. Lipa.
Instytut Wydawniczy PAX. Gliwice: Helion.
Franki, V. E. (2009). Człowiek w poszukiwaniu sensu. Przel. A. Wolnicka. War­ Goleman, D. (1997). Inteligencja emocjonalna. Przeł. A. Jankowski. Poznań:
szawa: Czarna Owca. Media Rodzina.
Franki, V. E. (2010). Wola sensu: założenia i zastosowanie logoterapii. Przeł. Gollwitzer, P. M. (1999). Implementation intentions: Strong effect of simple
A. Wolnicka. Warszawa: Czarna Owca. plans. American Psychologist, 54, 493-503.
Friedman, M., Rosenman, R. H. (1974). Type A behavior. New York: Knopf. Gollwitzer, P. M., Brandstatter, V. (2001). Motywacja. W: A. S. R. Manstead,
Frijda, N. (2011). Emocje są funkcjonalne - na ogół. W: P. Ekman, R. J. Da­ M. Hewstone, S. T. Fiske, M. A. Hogg, H. T. Reis, G. R. Semin (red.),
vidson (red.), Natura emocji: podstawowe zagadnienia (s. 102-111). Przeł. Psychologia społeczna: encyklopedia Blackwella (s. 280-286). Przel.
B. Wojciszke. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. A. Bieniek i in. Warszawa: Jacek Santorski & Co.
262 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI BILBIOGRAFIA 263

Gomez, T. (2007). Fryderyk Nietzsche. Przeł. G. Ostrowski. Warszawa: Muza. Harriot, J., Ferrari, J. R. (1996). Prevalence of procrastination among sam­
Gondzik, E. (1993). Sukces i kariera człowieka: z badań nad osiągnięciami edu­ ples of adults. Psychological Reports, 78, 611-616.
kacyjnymi i zawodowymi uczniów zdolnych. Katowice: [s. n.]. Hewitt, P. L., Flett, G. L. (1991). Perfectionism in the self and social contexts:
Gordon, R. A. (2008). Attributional style and athletic performance: Strate­ Conceptualization, assessment, and association with psychopatho­
gie optimism and defensive pessimism. Psychology o f Sport and logy. Journal o f Personality and Social Psychology, 60, 456M70.
Exercise, 9, 336-350. Hewstone, M. (2001a). Inklinacja. W: A. S. R. Manstead, M. Hewstone, S. T.
Grant, H., Gelety, L. (2009). Goal content theories: Why differences in what Fiske, M. A. Hogg, H. T. Reis, G. R. Semin (red.), Psychologia społecz­
we are striving for matter. W: G. B. Moskowitz, H. Grant (red.), The na: encyklopedia Blackwella (s. 155). Przeł. A. Bieniek i in. Warszawa:
psychology o f goals (s. 77-97). New York - London: Tire Guilford Press. Jacek Santorski & Co.
Grolnick, W. S. (2003). The psychology o f parental control: How well-meant pa­ H ewstone, M. (2001b). Inklinacje atrybucyjne. W: A. S. R. M anstead,
renting backfires. Hillside: Erlbaum. M. Hewstone, S. T. Fiske, M. A. Hogg, H. T. Reis, G. R. Semin (red.),
Graupmann, J. (2007). Leksykon tematów tabu. Przeł. M. Dutkiewicz. Warsza­ Psychologia społeczna: encyklopedia Blackwella. (s. 157-163). Przeł. A. Bie­
wa: Bauer-Weltbild Media. niek i in. Warszawa: Jacek Santorski & Co.
Green, D. M., Sweets, J. A. (1966). Signal detection theory and psychophysics. Higgins, E. T. (1987). Self-discrepancy: A theory relating self and effect.
New York: Wiley. Psychological Review, 9 4 ,319-340.
Green, M. C., Brock, T. C. (2000). The role of transportation in the persu­ Higgins, E. T. (1997). Beyond pleasure and pain. American Psychologist, 55,
asiveness of public narratives. Journal of Personality and Social Psycho­ 1217-1230.
logy, 79(5), 701-721. Higgins, E. T. (2009). Regulatory fit in the goal-pursuit process. W: G. B. Mos­
Gromski, W. (1983). Wiek życia oraz głębokość retrospektywy i perspekty­ kowitz, H. Grant (red.), The psychology o f goals (s. 77-97). New York
wy czasowej a spostrzeganie siebie i spostrzeganie innych ludzi. W: - London: The Guilford Press.
W. Łukaszewski (red.), Osobowość - orientacja temporalna - ustosun­ Hiroto, D. S., Seligman, M. E. P. (1975). Generality of learned helplessness
kowanie do zmian (s. 252-266). Wrocław: Wydawnictwo Uniwersyte­ in man. Journal o f Personality and Social Psychology, 31, 311-327.
tu Wrocławskiego. Hobden, K., Pliner, P. (1995). Self-handicapping and dimensions of perfec­
Gross, D. (1999). Forbes o największych sukcesach w świecie biznesu. Przeł. tionism: Self-representation vs. self-protection. Journal of Research in
A. Ehrlich. Warszawa: Wydawnictwa Naukowo-Techniczne. Personalisty, 29(4), 461-474.
Gruber, ]., Mauss, I. B., Tamir, M. (2011). A dark side of happiness? How, Holt-Lunstad, J., Jones, B. Q., Birmingham, W. (2009). Tire influence of close
when, and why happiness is not always good. Perspectives on Psycho­ relationships on nocturnal blood pressure dipping. International Jour­
logical Science, 6, 222-233. nal o f Psychophysiology, 7 1 ,211-217.
Griin, A., Robben, R. (2005). Porażka? Nowa szansa! Przeł. A. Kleszcz. Kra­ Holyoak, K. J., Thagard, P. (1997). The analogical mind. American Psycholo­
ków: WAM. gist, 52, 35-44.
Grzeszczyk, E. (2003). Sukces: amerykańskie wzory - polskie realia. Warszawa: Homplewicz, J. (2003). Najwspanialsze są wierzchołki drzew. W: J. Hom-
Wydawnictwo IFiS PAN. plewicz (red.), Pedagogika jesieni: problemy wychowawcze ludzi star­
G niła, B., Tucholska, K. (2007). Psychologia pozytywna: cele naukowo-badaw­ szych (s. 109-112). Rzeszów: Poligrafia Wyższego Seminarium
cze i aplikacyjne oraz sposób ich realizacji. Studia z Psychologii w KUL, Duchownego.
1 4 ,133-152. Hoorens, V., Ruiter, S. (1996). The optimal impact phenomenon: Beyond the
Habke, A. M., Hewitt, P. L., Flett, G. L. (1999). Perfectionism and sexual third person effect. European journal o f Social Psychology, 26, 599-610.
satisfaction in intimate relationships. Journal o f Psychopathology and Horner, M. S. (1972). Toward an understanding of achievement-related con­
Behavioral Assessment, 21, 307-322. flicts in women. Journal o f Social Issues, 28(2), 157-175.
Hall, C. S., Lindzey, G. (1990). Teorie osobowości. Przeł. J. Kowalczewska, House, J. S., Landis, K. R., Umberson, D. (1988). Social relationships and health.
J. Radzicki. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe. Science, 241, 540-545.
264 POZY TY WN A P SY C H OLO GIA PORAŻKI BILBIOGRAFIA 265

Howard, L. M. (2008). UN peacekeeping in civil wars. Cambridge: Cambridge Kolańczyk, A. (2010). Tendencje obronne jako moderator samooceny. W:
University Press. A. Kolańczyk, B. Wojciszke (red.), Motywacje umysłu (s. 145-161). So­
Hurkowski, R. (2008). Kazimierz Górski: Człowiek normalny. W: J. Sabak pot: Smak Słowa.
(red.), Znani Iniejznani (s. 253-270). Warszawa: Demart. Kolb, D. (1997). The process of experimental learning. W: M. Thorpe,
Ingram, R. E., Johnson, B. R., Bernet, C. Z., Dombeck, M., Rowe, M. K. R. Edwards, A. Hanson (red.), Culture and process o f adult learning
(1992). Vulnerability to distress: Cognitive and emotional reactivity (s. 138-156). London: Routledge.
in chronically self-focused individuals. Cognitive Therapy and Research, Kozielecki, J. (1987). Koncepcja transgresyjna człowieka. Analiza psychologicz­
16(4), 451-472. na. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
James, W. (2002). Psychologia. Kurs skrócony. Przel. M. Zagrodzki. Warsza­ Kozielecki, J. (2006). Psychologia nadziei. Warszawa: Wydawnictwo Akade­
wa: Wydawnictwo Naukowe PWN. mickie „Żak".
Janowski, A. (1977). Aspiracje młodzieży szkół średnich. Warszawa: Państwo­ Kozielecki, J. (2010). Moje wzloty i upadki. Autobiografia z psychologią w tle.
we Wydawnictwo Naukowe. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Jarosz, M., Kozarzewski, P. (2002). Sukcesy i klęski prywatyzacji w krajach König, C. J., Kleinmann, M. (2004). Business before pleasure: No strategy for
postkomunistycznych. Warszawa: Instytut Studiów Politycznych PAN. procrastinators? Personality and Individual Differences, 3 7 ,1045-1057.
Jastrzębski, B. (2009). Porażka, zło, bezsens jako tabu. W: P. Kowalski (red.), Krakauer, J. (1998). Wszystko za Everest: katastrofalny sezon 1996 w relacji na­
Tabu, etykieta, dobre obyczaje (s. 279-285). Wrocław: Wydawnictwo ocznego świadka. Przel. K. Palmowska. Warszawa: Prószyński i S-ka.
Uniwersytetu Wrocławskiego. Krasnodębski, Z. (2006). Sukces w humanistyce. W: W. Lohmanowa (red.),
Kahneman, D., Tversky, A. (1982). The simulation heuristic. W: D. Kahne- Sukces w nauce (s. 72-82). Kraków - Warszawa: Fundaq'a na rzecz Na­
man, P. Slovic, A. Tversky (red.), Judgment under uncertainty: Heuri­ uki Polskiej.
stics and biases (s. 201-208). Cambridge: University Press. Krzemionka, D., Brzezińska, M. (2010). Dowody wdzięczności bez powo­
Karlsson, G., Sjoberg, L. G. (2009). The experiences of guilt and shame: du. Charaktery, 1(156), 15-24.
A phenomenological-psychological study. Human Studies, 3 2 ,335-355. Kubacka-Jasiecka, D. (2010). Interwencja kryzysowa. Pomoc w kryzysach psycho­
Kazantzakis, N. (1986). Grek Zorba. Przel. N. Chadzinikolau. Warszawa: logicznych. Warszawa: Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne.
Książka i Wiedza. Kuderowicz, Z. (2004). Nietzsche. Warszawa: Wiedza Powszechna.
Kennedy, G. (1998). Negocjator - leksykon. Przel. B. Szymkiewicz-Kowalska, Kuhl, J. (1992). A theory of self-regulation: Action versus state orientation,
M. Duda. Warszawa: Studio Emka. self-discrimination, and some applications. Applied Psychology, 41(2),
Kernis, M. H. (1993). The roles of stability and level of self esteem in psy­ 97-129.
chological functioning. W: R. F. Baumeister (red.), Self-esteem. The Lachowicz-Tabaczek, K. (2005). Potoczne koncepcje świata i natury ludzkiej.
puzzle o f low self-regard (s. 167-182). New York: Plenum Press. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Klein, S. (2009). Czas. Przewodnik użytkownika. Przel. K. Żak. Warszawa: W.A.B. Lane, A. M., Jones, L., Stevens, M. J. (2002). Coping with failure: The effects
Kobasa, S. C. (1979). Stressful life events, personality, and health - Inquiry of self-esteem and coping on changes in self-efficacy. Journal o f Sport
into hardiness, journal o f Personality and Social Psychology, 3 7 ,1-11. Behavior, 25, 331-345.
Kochanowski, J. (2005). Pieśni. Wroclaw: Zakład Narodowy im. Ossoliń­ Langer, E. J. (1993). Problemy uświadamiania.'Konsekwencje refleksyjno-
skich. ści i bezrefleksyjności. W: T. Maruszewski (red.), Poznanie - afekt -
Kofta, M., Doliński, D. (2000). Poznawcze podejście do osobowości. W: zachowanie (s. 137-179). Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
J. Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik akademicki (t. 2, s. 561-600). Larsen, J. T., Hemenover, S. H., Norris, C. J., Cacioppo, J. T. (2004). Czer­
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. panie korzyści z niepowodzenia: o zaletach wspólpobudzenia emo­
Koj, A. (2006). Jak oceniać sukces w naukach biomedycznych, czyli wątpli­ cji pozytywnych i negatywnych. W: J. Czapiński (red.), Psychologia
wa przydatność bibliometrii. W: W. Lohmanowa (red.), Sukces w na­ pozytywna. Nauka o szczęściu, zdrowiu, sile i cnotach człowieka (s. 303-
uce (s. 95-99). Kraków - Warszawa: Fundaq'a na rzecz Nauki Polskiej. -316). Przel. J. Suchecki. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
266 P OZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI BILBIOGRAFIA 267

Lazarus, R. S., Folkman, S. (1984). Stress, appraisal, and coping. New York: teorii, diagnozy i praktyki (s. 215-226). Gdańsk: Gdańskie Wydawnic­
Springer. two Psychologiczne.
Leary, M., Kowalski, R. M. (2001). Lęk społeczny. Przel. E. Zaremba. Gdańsk: Łukaszewski, W. (1974). Osobowość. Struktura i funkcje regulacyjne. Warsza­
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. wa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Lee, F., Tiedens, L. Z. (2001). Who's being served. „Self-serving" attributions Łukaszewski, W. (2002). Zwrotne informacje o wyniku czynności. W:
in social hierarchies. Organizational Behavior and Human Decision Pro­ I. Kurcz, D. Kądzielawa (red.), Psychologia czynności (s. 84-99). War­
cesses, 84(2), 254-187. szawa: Scholar.
Lench, H. C., Levine, L. J. (2008). Goals and responses to failure: Knowing Łukaszewski, W., Doliński, D. (2000). Mechanizmy leżące u podstaw mo­
when to hold them and when to fold them. Motivation and Emotion, tywacji. W: J. Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik akademicki (t. 2,
32,127-140. s. 439-468). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Lewicka, M. (2001). Procesy atrybucji. W: J. Strelau (red.), Psychologia. Pod­ Łukaszewski, W., Marszał-Wiśniewska, M. (2006). Wytrwałość w działaniu.
ręcznik akademicki (t. 3, s. 45-68). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Wyznaczniki sytuacyjne i osobowościowe. Gdańsk: Gdańskie Wydaw­
Psychologiczne. nictwo Psychologiczne.
Lewicka, M. (2005). „Polacy są wielkim i dumnym narodem", czyli nasz MacCoun, R. J. (1998). Biases in the interpretation and use of research results.
portret (wielce) zróżnicowany. W: M. Drogosz (red.), Jak Polacy prze­ Annual Review o f Psychology, 49, 259-287.
grywają, jak Polacy wygrywają (s. 5-34). Gdańsk: Gdańskie Wydaw­ Macksey, K. (2002). Największe błędy dowódców w II wojnie światowej. Przeł.
nictwo Psychologiczne. W. Jeżewski. Warszawa: Amber.
Lis-Turlejska, M., (2009). Traumatyczne zdarzenia i ich konsekwencje psy­ Madsen, K. B. (1980). Współczesne teorie motywacji: naukoznawcza analiza po­
chiczne. W: J. Strelau, B. Zawadzki, M. Kaczmarek (red.), Konse­ równawcza. Przeł. A. Jakubczyk, M. Łapiński, T. Szustrowa. Warsza­
kwencje psychiczne traumy: uwarunkowania i terapia (s. 15-33). wa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Warszawa: Scholar. Mandal, E. (2003). Pustka na szczycie. Charaktery, 4 , 16-17.
Lohmanowa, W. (red.). (2006). Sukces w nauce. Kraków - Warszawa: Fun­ Marina, J. A. (2010). Porażka inteligencji, czyli głupota w teorii i praktyce. Przeł.
dacja na rzecz Nauki Polskiej. K. Jachimska-Małkiewicz. Kraków: WAM.
London, M. (1998). Career barriers: How people experience, overcome, and avoid Markiewicz, P., Urban, M., Fortuna, P. (2005). Żonglowanie sprzyja móz­
failure. Mahwah: Lawrence Erlbaum Associates Publishers. gowi. Charaktery, 100, 28-30.
Lorber, A. (2009). Zawodna broń. Błędy i pomyłki techniczne pola walki. Przeł. Markus, H., Ruvolo, A. (1989). Possible selves: Personalized representa­
J. Blaszczyk. Warszawa: Bellona. tions of goals. W: L. W. Pervin (red.), Goal concepts in personality and
Lundh, L.-G. (2004). Perfectionism and acceptance. Journal o f Rational-Emotive social psychology (s. 211-241). Hillsdale: Lawrence Erlbaum Associates
and Cognitive-Behavior Therapy, 22(4), 251-265. Publishers.
Lyubomirsky, S., King, L. A., Diener, E. (2005). The benefits of frequent po­ Marszał-Wiśniewska, M. (2010). Rola wyobrażeń w działaniu wytrwałym.
sitive affect. Psychological Bulletin, 131, 803-855. W: A. Kolańczyk, B. Wojciszke (red.), Motywacje umysłu (s. 83-108).
Lyubomirsky, S., Tkach, C., Dimatteo, M. R. (2006). What are the differen­ Sopot: Smak Słowa.
ces between happiness and self-esteem? Social Indicators Research, 78, Martin, A., Marsh, H., Debus, R. (2003). Self-handicapping and defensive pe­
363-404. ssimism: A model of self-protection from a longitudinal perspective.
Laguna, M. (2010). Przekonania na własny temat i aktywność celowa. Badania nad Contemporary Educational Psychology, 2 8 ,1-36.
przedsiębiorczością. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. Masłach, C. (2001). Wypalenie. W: A. S. R. Manstead, M. Hewstone, S. T. Fis­
Laguna, M., Fortuna, P. (2009). Przygotowanie szkolenia, czyli jak dobry początek ke, M. A. Hogg, H. T. Reis, G. R. Semin (red.), Psychologia społeczna:
prowadzi do sukcesu. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. encyklopedia Blackwella (s. 724-726). Warszawa: Jacek Santorski & Co.
Łosiak, W. (2008). Indywidualny kontekst poczucia koherencji. W: J. M. Maslow, A. H. (1986). W stronę psychologii istnienia. Przel. I. Wyrzykowska.
Brzeziński, L. Cierpiałowska (red.), Zdrowie i choroba. Problemy Warszawa: Instytut Wydawniczy PAX.
268 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI BILBIOGRAF1A 269

Matuszewska, E. (2007). Uciec jak najwyżej. Nie dokończone życie Wandy Rut­ Mrożek, S. (2006). Baltazar. Autobiografia. Warszawa: Noir sur Blanc.
kiewicz. Warszawa: Iskry. Murray, J. A., Bradley, H., Craigie, W. A., Onions, C. T. (1961). The Oxford
Mauss, I. B., Tamir, M., Anderson, C. L., Savino, N. S. (2011). Can seeking English dictionary (t. 4). Oxford: Clarendon Press.
happiness make people unhappy? Paradoxical effects of valuing ha­ Musialska, K. (2010). Aspiracje życiowe młodzieży stojącej u progu dorosłości.
ppiness. Emotion, 11(4), 807-815. Kraków: Impuls.
Mayenowa, M. R. (red.). (1999). Słownik polszczyzny XVI wieku (t. 27). Wro­ Myers, D. G. (2000). The funds, friends, and faith of happy people. American
claw: Zakład Narodowy im. Ossolińskich. Psychologist, 55, 56-67.
Mayer, J. D., Salovey, P., Caruso, D. R. (2000). Emotional intelligence as Zeit­ Nail, F. (2007). Człowiek sukcesu, człowiek porażki, http://ceo.cxo.pl/artyku-
geist, as personality and as a mental ability. W: R. Bar-On, J. Parker ly/56149/Esej.Czlowiek.sukcesu.czlowiek.porazki.html (pobrano
(red.), The handbook o f emotional intelligence (s. 92-117). San Francisco: 10.07.2010 r.).
Jossey-Bass. Newton, N. A., Khanna, C., Thompson, J. (2008). Workplace failure: Mas­
McClelland, D. (1961). The achieving society. Princeton: Van Nostrand. tering the last taboo. Consulting Psychology Journal: Practice and Re­
McCullough, M. E., Paragament, K., Thorensen, C. (2000). Forgiveness: The­ search, 60(3), 227-245.
ory, research and practice. New York: Guilford Press. Nęcka, E. (2006). Sukces w nauce - analiza psychologiczna. W: W. Lohma­
McCullough, M. E., Kilpatrick, S., Emmons, R., Larson, D. (2001). Is grati­ nowa (red.), Sukces w nauce (s. 9-24). Kraków - Warszawa: Fundacja
tude a moral affect? Psychological Bulletin, 127, 249-266. na rzecz Nauki Polskiej.
McCullough, M. E., Root, L. M., Tabak, B., Witvliet, C. V. O. (2009). Forgive­ Nietzsche, F. (2005). Tako rzecze Zaratustra. Przel' W. Beret. Poznań: Zysk i S-ka.
ness. W: S. J. Lopez (red.), Handbook of positive psychology (s. 427-435). Nietzsche, F. (2009). Ecce homo. Jak się staje, czym się jest. Przel. B. Baran. War­
New York: Oxford. szawa: Aletheia.
McFarland, C., Buehler, R. (1997). Negative affective states and the moti­ Nietzsche, F. (2011). Zmierzch bożyszcz, czyli jak się filozofuje młotem. Przel.
vated retrieval of positive life events: The role of affect acknow­ S. Wyrzykowski. Kraków: vis-a-vis/Etiuda.
ledgment. Journal of Personality and Social Psychology, 73, 200-214. Nolen-Hoeksema, S., Davis, C. G. (2002). Positive responses to loss. Perceiving
McGregor, H. A., Elliot, A. J. (2005). The shame of failure: Examining the benefits and growth. W: C. R. Snyder, S. J. Lopez (red.), Handbook of
link between fear of failure and shame. Personality and Social Psycho­ positive psychology (s. 598-607). New York: Oxford University Press.
logy Bulletin, 31, 218-231. Norem, J., Cantor, N. (1986). Defensive pessimism: Harnessing anxiety as
McGuire, W. J. (1964). Inducing resistance to persuasion: Some contempo­ motivation. Journal o f Personality and Social Psychology, 5 1 ,1208-1217.
rary approaches. W: L. Berkowitz (red.), Advances in experimental so­ Nummenmaa, L., Niemi, P. (2004). Inducing affective states with success-
cial psychology (s. 191-229). New York: Academic Press. -failure manipulations: A meta-analysis. Emotion, 4(2), 207-21-4.
Mecca, A. M., Smelser, N. J., Vasconcellos, J. (1989). The social importance o f Obuchowski, K. (1990). Wprowadzenie do problemu sensu życia. W:
self-esteem. Berkeley: University of California Press. K. Obuchowski, B. Puszczewicz (red.), Sens życia (s. 5-13). Warszawa:
Melosik, Z. (2010). Tożsamość, ciało i władza w kulturze instant. Kraków: Impuls. Wydawnictwa Nauczycielskiego Uniwersytetu Radiowo-Telewizyj­
Mickiewicz, A. (1998). Wiersze i powieści poetyckie. Wyb. J. M. Rymkiewicz. nego NURT.
Warszawa: Świat Książki. Obuchowski, K. (1993). Człowiek intencjonalny. Warszawa: Wydawnictwo
Mizińska, J. (2005). Ku czemu wychowywać: nieszczęśliwy Midas czy szczę­ Naukowe PWN.
śliwy Hiob? W: M. Dudzikowa, M. Czerepaniak-Walczak (red.), Wy­ Ogińska-Bulik, N. (2009). Czy doświadczenie stresu może służyć zdrowiu?
chowanie. Pojęcia - Procesy - Konteksty (t. 2, s. 125-164). Gdańsk: Polskie Forum Psychologiczne, 14(1), 33M5.
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. Okoń, W. (2008). Jan Matejko: Malarz historii. W: J. Sabak (red.), Znani
Mizińska, J. (2009). Filozofia pocieszenia. Kraków: Maximum. (niejznani (s. 125-142). Warszawa: Demart.
Morschitzky, H. (2008). Lęk przed porażkę. Przel. B. Grunwald-Hajdasz. Po­ Oleś, P. K. (2000). Psychologia przełomu połowy życia. Lublin: Towarzystwo
znań: W Drodze. Naukowe KUL.
270 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI
BILBIOGRAFIA 271
Oleś, P. K. (2003). Wprowadzenie do psychologii osobowości. Warszawa: Scholar. Petty, R. E., Cacioppo, J. T., Goldman, R. (1981). Personal involvement as
Orzechowski, K. (1990). Żądło i miód mądrości. Antologia aforyzmu polskiego. a determinant of argument-based persuasion. Journal of Personality and
Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich. Social Psychology, 41(5), 847-855.
Ostaszewski, P. (2000). Procesy warunkowania. W: J. Strelau (red.), Psycho­ Petty, R. E., Cacioppo, J. T., Strathman, A. J., Priester, J. R. (1994). To think
logia. Podręcznik akademicki (t. 2, s. 97-116). Gdańsk: Gdańskie Wydaw­ or not to think. Exploring two routes to persuasion. W: S. Shavitt,
nictwo Psychologiczne. T. C. Brock (red.), Persuasion. Psychological insights and perspectives
Overmier, J. B., Seligman, M. E. P. (1967). Effects of inescapable shock upon (s. 113-147). Needham Heights: Allyn & Bacon.
subsequent escape and avoidance learning. Journal o f Comparative Piasecka, E. (2002). Maksymiuk na maksa. Izabelin: Świat Literacki.
and Physiological Psychology, 63, 28-33. Pietrasiński, Z. (2001). Mądrość, czyli świetne wyposażenie umysłu. Warszawa:
Oyster, C. K. (2002). Grupy. Przel. A. Bezwińska-Walerjan. Poznań: Zysk Scholar.
i S-ka. Pines, A. M. (1993). Burnout: An existential perspective. W: W. B. Schaufe-
Pang, J. S., Villacorta, M. A., Chin, Y. S., Morrison, F. J. (2009). Achievment li, C. Masłach, T. Marek (red.), Professional burnout: Recent developments
motivation in the social context: Implicite and explicite hope of success in theory and research (s. 33-51). Washington: Taylor & Francis.
and fear of failure predict memory for and liking of successful and Pinker, S. (2005). Tabula rasa. Spory o naturę ludzką. Przel. A. Nowak. Gdańsk:
unsuccessful peers. Journal o f Research in Personality, 4 3 ,1040-1052. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Parrot, W. G. (2001). Zażenowanie/zakłopotanie. W: A. S. R. Manstead, Płużek, Z. (2002). Psychologia pastoralna. Kraków: Wydawnictwo ITKM.
M. Hewstone, S. T. Fiske, M. A. Hogg, H. T. Reis, G. R. Semin (red.), Pomerantz, E. M., Grolnick, W. S., Price, C. E. (2007). The role of parents in
Psychologia społeczna: encyklopedia Blackwella (s. 758-760). Przeł. how children approach achievment. W: A. J. Elliot, C. S. Dweck (red.),
A. Bieniek i in. Warszawa: Jacek Santorski & Co. Handbook o f competence and motivation (s. 259-278). New York: The Guil­
Patton, G. (2006). Rozpętamy tu piekło. Przel. Z. Mach. W: M. Gumkowski ford Press.
(red.), Wielkie mowy historii. T. 3: Od Hitlera do Eisenhowera (s. 180-183). Popiel, A., Pragłowska, E. (2009). Psychopatologia reakcji na traumatyczne
Przeł. J. Bokłażec i in. Warszawa: Polityka Spółdzielnia Pracy. wydarzenia. W: J. Strelau, B. Zawadzki, M. Kaczmarek (red.). Kon­
Pearsall, P. (2003). Toksyczny sukces: jak przestać zmagać się z życiem, a zacząć sekwencje psychiczne traumy: uwarunkowania i terapia (s. 34-59). War­
się nim cieszyć. Zdobywaj to, czego pragniesz, nie tracąc tego, czego po­ szawa: Scholar.
trzebujesz. Przeł. B. Jóźwiak. Poznań: Rebis. Popielski, K. (1994). Noetyczny wymiar osobowości. Lublin: Redakcja Wydaw­
Penc, J. (2007). Decyzje i zmiany w organizacji. W poszukiwaniu skutecznych nictw KUL.
sposobów działania. Warszawa: Difin. Prochaska, J. O., Norcross, J. C., DiClemente, C. C. (2008). Zmiana na dobre:
Perloff, R. M. (2002). The third-person effect. W: J. Bryant, D. Zillmann rewolucyjny program zmiany w sześciu stadiach, który pomoże ci prze­
(red.), Media effects: Advances in theory and research (s. 489-506). Mah- zwyciężyć złe nawyki i nada twojemu życiu właściwy kierunek. Przeł.
wah: Erlbaum. A. Majcherczyk. Warszawa: Instytut Amity.
Pervin, L. A. (1989a). Goal concepts in personality and social psychology: Reis, H. T. (2001). Wsparcie społeczne. W: A. S. R. Manstead, M. Hewstone,
A historical perspective. W: L. A. Pervin (red.), Goal concepts in per­ S. T. Fiske, M. A. Hogg, H. T. Reis, G. R. Semin (red.), Psychologia spo­
sonality and social psychology (s. 1-17). Hillsdale: Lawrence Erlbaum łeczna: encyklopedia Blackwella (s. 712-714). Przeł. A. Bieniek i in. War­
Associates Publishers. szawa: Jacek Santorski & Co.
Pervin, L. A. (1989b). Goal concepts: Themes, issues, and questions. W: Rutherford, A. (2009). Beyond the box. B. F. Skinner technology of behavior
L. A. Pervin (red.), Goal concepts in personality and social psychology from laboratory to life, 1950s-1970s. Toronto: University of Toronto
(s. 473-479). Hillsdale: Lawrence Erlbaum Associates Publishers. Press.
Peterson, C., Seligman, M. E. P. (2004). Character strengths and virtues: A hand­ Sagar, S. S., Lavallee, D. (2010). The developmental origins of fear of failure
book and classification. Washington: American Psychological Asso­ in adolescent athletes: Examining parental practices. Psychology of
ciation. Sport Exercise, 1 1 ,177-187.
272 P OZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI
BILBIOGRAFIA 273

Sagarin, B. J., Cialdini, R. B. (2004). Creating critical consumers: Motivating sile i cnotach człowieka (s. 18-32). Przel. J. Kowalczewska i in. Warsza­
receptivity by teaching resistance. W: E. S. Knowles, J. A. Linn (red.), wa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Resistance and persuasion (s. 259-282). Mahwah: Erlbaum. Seligman, M. E. P. (2005). Prawdziwe szczęście. Psychologia pozytywna a urze­
Santorski, J. (1999). Sukces emocjonalny. Warszawa: Jacek Santorski & S-ka. czywistnienie naszych możliwości trwałego spełnienia. Przel. A. Jankow­
Scherer, K. R., Wallbott, H. G. (1994). Evidence for universality and cultu­ ski. Poznań: Media Rodzina.
ral variation of differential emotion response patterning, journal o f Per­ Seligman, M. E. P., Maier, J. F. (2004). Failure to escape traumatic shock. Jour­
sonality and Social Psychology, 66, 310-328. nal of Experimental Psychology, 7 4 ,1-9.
Schlenker, B. R. (2001). Samoutrudnianie (self-handicapping). W: A. S. R. Seligman, M. E. P., Parks, A. C., Steen, T. (2004). A balanced psychology and
Manstead, M. Hewstone, S. T. Fiske, M. A. Hogg, H. T. Reis, G. R. full life. Philosophical Transactions o f the Royal Society (B), 359,1379-1381.
Semin (red.), Psychologia społeczna: encyklopedia Blackwella (s. 543). Seligman, M. E. P., Steen, T., Park, N., Peterson, C. (2005). Positive psychology
Przel. A. Bieniek i in. Warszawa: Jacek Santorski & Co. progress: Empirical validation of interventions. American Psychologist,
Schmader, T., Lickel, B. (2006). The approach and avoidance function of 60(5), 410-421.
guilt and shame emotions: Comparing reactions to self-caused and Seligman, M. E. P., Krzemionka, D., Chrzanowska, A. (2010). Kowale włas­
other-caused wrongdoing. Motivation and Emotion, 30(1), 43-56. nego szczęścia. Charaktery, 7(162), 60-62.
Schmitt, D. P., Allik, J. (2006). Simultaneous administration of the Rosenberg Selye, H. (1967). Od marzenia do odkrycia naukowego: jak być naukowcem.
Self-Esteem Scale in 53 nations: Exploring the universal and culture- Przel. L. Zembrzuski, W. Serzysko. Warszawa: Państwowy Zakład
-specific features of global self-esteem. Journal o f Personality and Social Wydawnictw Lekarskich.
Psychology, 89, 623-642. Sennett, R. (2006). Korozja charakteru. Osobiste konsekwencje pracy w nowym
Schneider, S. L. (2001). In search of realistic optimism. Meaning, knowledge kapitalizmie. Przel. J. Dzierzgowski, Ł. Mikołajewski. Warszawa: Muza.
and warm fuzziness. American Psychologist, 3, 250-263. Sędek, G. (2001). Psychologia kształcenia. W: J. Strelau (red.), Psychologia. Po­
Schraw, G., Wadkins, T., Olafson, L. (2007). Doing the things we do: A groun­ dręcznik akademicki (t. 3, s. 259-280). Gdańsk: Gdańskie Wydawnic­
ded theory of academic procrastination. Journal o f Educational Psy­ two Psychologiczne.
chology, 99(1), 12-25. Shaw, P. (2010). Podejmowanie trudnych decyzji: osiąganie celów dzięki odważ­
Schul, Y., Schiff, M. (1995). On the costs and benefits of ignorance: How per­ nemu działaniu. Przel. J. Kowalczewska. Warszawa: Wolters Kluwer
formance satisfaction is affected by knowing the standard prior to Polska.
performance. Personality and Social Psychology Bulletin, 21, 491-501. Sheldon, K. M., Lyubomirsky, S. (2009). Change your actions, not your circum­
Schwarz, N., Clore, G. L. (1983). Mood, misattribution, and judgments of well- stances: An experimental test of the Sustainable Happiness Model. W:
-being: Informative and directive functions of affective states. Jour­ A. K. Dutt, B. Radcliff (red.), Happiness, economics, and politics: Toward
nal o f Personality and Social Psychology, 45, 513-523. a multidisciplinary approach (s. 324-342). Cheltenham: Edward Elgar.
Sedlak, W. (2004). Życie jest światłem. Radom: Continuo. Simon, H., Zinoecker, R. (2011). 15 taktyk prowadzących do szybkich wygra­
Seery, M. D., Blascovich, J., Weisbuch, M., Vice, S. B. (2004). The relation­ nych. Przel. W. Gorzeń. http://www.hbrp.pl/15taktyk/index.php?
ship between self-esteem level, self-esteem stability, and cardiova­ red=1615fbf5bb03458a4b28&utm_source=SARE&uut_medium=email-
scular reactions to performance feedback. Journal o f Personality and &utm _cam paign=15+taktyk+prow adz% C4% 85cych+do+szyb-
Social Psychology, 87, 133-145. kich+wygrawygr (pobrano 20.07.2010 r.).
Seligman, M. E. P. (1994). What you can change and what you can't. New Skierkowski, M. (2003). W świecie prawa Murphy'ego. Wrocław: FOX.
York: Knopf. Slade, P., Owens, R. G. (1998). A dual process model of perfectionism based
Seligman, M. E. P. (2002). Authentic happiness: Using the new positive psycho­ on reinforcement theory. Behavior Modification, 22(3), 372-390.
logy to realize your potential for lasting fulfillment. New York: Free Press. Snyder, C. R. (2000). Handbook o f hope. Orlando: Academic Press.
Seligman, M. E. P. (2004). Psychologia pozytywna. Przel. J. Radzicki. W: Snyder, C. R. (2002). Hope theory: Rainbows in the mind. Psychological In­
J. Czapiński (red.), Psychologia pozytywna. Nauka o szczęściu, zdrowiu, quiry, 13, 249-275.
274 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI BILBIOGRAFIA 275

Snyder, C. R., Lassergard, M., Ford, C. E. (1986). Distancing after group Szczucki, L. (2006). Sukces i niepowodzenie w medycynie. W: W. Lohma­
success and failure: Basking in reflected glory and cutting off reflec­ nowa (red.), Sukces w nauce (s. 5). Kraków - Warszawa: Fundacja na
ted failure. Journal o f Personality and Social Psychology, 51, 382-388. rzecz Nauki Polskiej.
Sokołowska, J. (2005). Psychologia decyzji ryzykownych. Warszawa: Academica. Szmajke, A. (1999). Autoprezentacja. Maski, pozy, miny. Olsztyn: Ursa Kon­
Sobol, E. (red.). (2002). Nowy słownik języka polskiego PWN. Warszawa: Wy­ sulting.
dawnictwo Naukowe PWN. Sztompka, P. (2006). W obronie sukcesu (czytaj: uznania) w nauce. W:
Sowa, B. (2010). Polska nie radzi sobie z plagą samobójstw, http://www.ga- W. Lohmanowa (red.), Sukces w nauce (s. 99-102). Kraków - Warsza­
zetaprawna.pl/wiadomosci/artykuły/398808, polska_nie_radzi_so- wa: Fundacja na rzecz Nauki Polskiej.
bie_z_plaga_samobojstw.html (pobrano 20.09.2011 r.). Szyszkowska, M. (2009). Odcienie codzienności. Białystok: Kresowa Agencja
Sroczyński, G. (2010). Mama byłaby zła. http://wyborcza, pl/1,75480,8720746, Wydawnicza.
Mama_bylaby_zla.html?as=l&startsz=x (pobrano 28.01.2010 r.). Śmiałkowski, K. M. (2010). A miało być tak pięknie... http://film .onet.
Staruszkiewicz, A. (2006). Istota sukcesu naukowego. W: W. Lohmanowa pl/0,0,1622700,1,600,artykul.html (pobrano 11.03.2010 r.).
(red.), Sukces w nauce (s. 44-50). Kraków - Warszawa: Fundacja na Śmidt, W. (2003). Psychologia i socjologia zarządzania. Słownik terminów. Sos­
rzecz Nauki Polskiej. nowiec: Wydawnictwo Wyższej Szkoły Zarządzania i Marketingu.
Steel, P. (2007). The nature of procrastination: A meta-analytic and theore­ Tanenbaum, G., Eklund, R. (red.). (2007). Handbook of sport psychology. Ho­
tical review of quintessential self-regulatory failure. Psychological boken: John Wiley & Sons.
Bulletin, 133(1), 65-94. Tedeschi, R. W., Calhoun, L. G. (2004). Posttraumatic growth: Conceptual
Steuden, S. (2011). Psychologia starzenia się i starości. Wydawnictwo Nauko­ foundations and empirical evidence. Psychological Inquiry, 1 5 ,1-18.
we PWN. Teevan, R. C., McGhee, P. E. (1972). Childhood development of fear of failure
Stoeber, J., Hutchfield, J., Wood, K. V. (2008). Perfectionism, self-efficacy, and motivation. Journal o f Personality and Social Psychology, 2 1 ,345-348.
Tekiner, A. C. (1980). Need achievement and international differences in
aspiration level: Differential effects of perfectionistic striving and
income growth: 1950-1960. Economic Development and Cultural Change,
self-criticism after success and failure. Personality and Individual Diff­
erences, 45, 323-327. 28, 293-320.
Teroni, F., Deonna, J. A. (2008). Differentiating shame from guilt. Conscious­
Strelau, J., Zawadzki, B., Kaczmarek, M. (2009). Wprowadzenie. W: J. Stre­
ness and Cognition, 17, 725-740.
lau, B. Zawadzki, M. Kaczmarek (red.), Konsekwencje psychiczne trau-
Thrash, T. M., Hurst, A. L . (2008). Approach and avoidance motivation in
my. Uwarunkowania i terapia (s. 9-11). Warszawa: Scholar.
the achievement domain: Integrating the achievement motive and
Sull, D. N. (2005). Why good companies go bad. http://www.donsull.
achievement goal traditions. W: A. J. Elliot (red.), Handbook of approach
com/downloads/ft_why_good_go_bad.pdf (pobrano 15.03.2011 r.).
and avoidance motivation (s. 217-233). New York: Psychology Press.
Sun Tzu (2008). Sztuka wojny, czyli trzynaście rozdziałów. Przeł. D. Bakalarz.
Tice, D. M., Baumeister, R. F. (1997). Longitudinal study of procrastination,
Warszawa: Helion.
performance, stress, and health: The costs and benefits of dawdling.
Swift, K. (2007). Financial success and the good life: What have we learned
Psychological Science, 8 , 454M58.
from empirical studies in psychology? Journal o f Bussiness Ethics, 75, Tissot, J. (2009). Sztuka korzystania z własnych błędów. Przeł. G. Kania. War­
191-199.
szawa: Wydawnictwo Księży Marianów.
Szarek, D. (2009). Zabronione piękno z Photoshopa. http://interaktywnie. TNS OBOP (2010). Źródła cudzych sukcesów. Raport z ogólnopolskich ba­
com/kreaqa/newsy/trendy/zabronione-piekno-z-photoshopa-8311 dań przeprowadzonych przez TNS OBOP, styczeń 2010.
(pobrano 11.03.2010 r.). Tomaszewski, T. (1963). Wstęp do psychologii. Warszawa: Państwowe Wy­
Szczeklik, A. (2006). O sukcesie w medycynie. W: W. Lohmanowa (red.), Suk­ dawnictwo Naukowe.
ces w nauce (s. 51-59). Kraków - Warszawa: Fundacja na rzecz Na­ Tomaszewski, T. (1969/2002). Struktura zachowania. W: I. Kurcz, D. Kądzie-
uki Polskiej. lawa (red.), Psychologia czynności (s. 175-184). Warszawa: Scholar.
276 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI BILBIOGRAFIA 277

Tomaszewski, T. (1977a). Wstęp. W: T. Tomaszewski (red.), Psychologia negative outcome on the experience of disappointment and related
(s. 7-11). Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe. emotions. Cognition and Emotion, 1 3 ,129-148.
Tomaszewski, T. (1977b). Podstawowe formy organizacji i regulacji zacho­ Van Dijk, W. W., Zeelenberg, M., van der Pligt, J. (2003). Blessed are those
wania. W: T. Tomaszewski (red.), Psychologia (s. 491-533). Warsza­ who expect nothing: Lowering expectations as a way of avoiding di­
wa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe. sappointment. Journal o f Economic Psychology, 24, 505-516.
Torój, M., Fortuna, P. (2006). Poczucie humoru jako kompetencja biznesowa, Viroli, M. (2006). Uśmiech Machiavellego. Przeł. K. Żaboklicki. Warszawa:
http://kadry .nf.pl/Artykuł/6751/Poczucie-humoru-jako-kompe- W.A.B.
tencja-biznesowa/kierowanie-rozwoj-osobisty-szkolenia/ (pobrano Vitelli, R. (2011). Storming the ark. http://www.randi.org/site/index.
12.03.2010 r.). php/swift-blog/1198-storming-the-ark.html (pobrano 20.05.2011 r.).
Trzebińska, E. (2008). Psychologia pozytywna. Warszawa: Wydawnictwa Aka­ Wademan, D. (2004). Pamiętaj, kim jesteś. Życiowe historie inspirujące serce
demickie i Profesjonalne. i umysł. Przeł. J. Sugiero. Gliwice: Helion.
Trzebiński, ]., Drogosz, M. (2005). Historie, które kształtują nasze życie. Walters, R. (2006). Spread spectrum: Hedy Lamarr and the mobile phone. Book
O konsekwencjach proaktywnych i defensywnych autonarracji. W: Surge Publishing.
M. Drogosz (red.), Jak Polacy przegrywają, jak Polacy wygrywają Warr, P. (2001). Bezrobocie. W: A. S. R. Manstead, M. Hewstone, S. T. Fis-
(s. 149-165). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. ke, M. A. Hogg, H. T. Reis, G. R. Semin (red.), Psychologia społeczna:
Tucholska, S. (2009). Wypalenie zawodowe u nauczycieli. Psychologiczna ana­ encyklopedia Blackwella (s. 35-37). Przel. A. Bieniek i in. Warszawa: Jacek
liza zjawiska i jego osobowościowych uwarunkowań. Lublin: Wydawnic­ Santorski & Co.
two KUL. Weinberger, D. A., Schwartz, G. E., Davidson, R. J. (1979). Low-anxious,
Tuominen-Soini, H., Salmela-Aro, K., Niemivirta, M. (2008). Achievement high-anxious, and repressive coping styles: Psychometric patterns
goal orientations and subjective well-being: A person-centred analy­ and behavioral and physiological responses to stress. Journal o f Ab­
sis. Learning and Instruction, 18, 251-266. normal Psychology, 88(4), 369-380.
Weiner, B. (1985). An attributional theory of achievement motivation and
Tylka, J. (2008). Zdrowie menedżera. Styl życia a zdrowie i choroba. Warszawa:
Difin. emotion. Psychological Review, 92(4), 548-573.
Weiner, B. (1986). An attributional theory o f motivation and emotion. New
Tyszka, T. (1999). Psychologiczne pułapki oceniania i podejmowania decyzji.
York: Springer.
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Weiner, B. (2001a). Motywacja osiągnięć (achievement motivation). W: A. S. R.
Tyszka, T. (red.). (2004). Psychologia ekonomiczna. Gdańsk: Gdańskie Wy­
Manstead, M. Hewstone, S. T. Fiske, M. A. Hogg, H. T. Reis, G. R. Semin
dawnictwo Psychologiczne.
(red.), Psychologia społeczna: encyklopedia Blackwella (s. 291-293). Przel.
Uchnast, Z. (1997). Prężność osobowa. Empiryczna typologia i metoda po­
A. Bieniek i in. Warszawa: Jacek Santorski & Co.
miaru. Roczniki Filozoficzne, XLV, 27-66.
Weiner, B. (2001b). Poziom aspiracji. W: A. S. R. Manstead, M. Hewstone,
University of Michigan (2011). Study illuminates the 'pain' of social rejec­
S. T. Fiske, M. A. Hogg, H. T. Reis, G. R. Semin (red.), Psychologia spo­
tion. ScienceDaily. http://www.sciencedaily.com/releases/2011/
łeczna: encyklopedia Blackwella (s. 403^04). Przel. A. Bieniek i in. War­
03/110328151726.htm (pobrano 12.08.2011 r.).
szawa: Jacek Santorski & Co.
Urban, M. (2010). Niekonwencjonalne metody szkoleniowe, czyli jak uatrakcyj­
Weingarten, G. (2007). Pearls before breakfast, http://www.washingtonpost.
nić zajęcia. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
com /wp-dyn/ content /article /2007/04/04/ AR2007040401721 .html
Van Dijk, W . W., van der Pligt, J. (1997). The impact of probability and ma­
(pobrano 15.07.2010 r.).
gnitude of outcome on disappointment and elation. Organizational Be­ Welc, M. (2010). Trema w wypowiedziach artystów, http://www.portal.ntr.
havior and Human Decision Processess, 69(3), 277-284. pl/artykul.php?dz=3&sub=32 (pobrano 08.08.2010 r.).
Van Dijk, W. W., Zeelenberg, M., van der Pligt, J. (1999). Not having what Wilska, A. (2008). Stańczyk: Czy błazen często się śmieje? W: J. Sabak (red.),
you want versus having what you don't want: The impact of type of Znani {niejznani (s. 45-62). Warszawa: Demart.
278 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI
BILBIOGRAFIA 279

Wilson, G. V., Kerr, J. H. (1999). Affective responses to success and failure: Zajonc, R. B., Heingartner, A., Herman, E. M. (1969). Social enhancement and
A study of winning and losing in competitive rugby. Personality and impairment of performance in the cockroach. Journal of Personality and
Social Psychology, 13(2), 83-92.
Individual Differences, 27, 85-99.
Winn, D. (2003). Manipulowanie umysłem: pranie mózgu, warunkowanie, indo­ Zaleski, Z. (1987). Motywacyjna funkcja celów. Studium psychologiczne. Lu­
ktrynacja. Przel. A. Sosenko. Wrocław: Biblioteka Moderatora. blin: Redakcja Wydawnictw KUL.
Wiseman, R. (2003). The luck factor. Skeptical Inquirer, 27(3), XXX. Zaleski, Z. (1990). Cele osobiste a sens życia. W: K. Obuchowski, B. Pusz-
Witkowski, T. (2009). Zakazana psychologia (t. 1). Wrocław: Biblioteka Mo­ czewicz (red.), Sens życia (s. 41-46). Warszawa: Wydawnictwa Na­
uczycielskiego Uniwersytetu Radiowo-Telewizyjnego NURT.
deratora.
Wojciszke, B. (2001). Relacje interpersonalne. W: J. Strelau (red.), Psycholo­ Zaleski, Z. (1998). Od zawiści do zemsty. Społeczna psychologia kłopotliwych emo­
gia. Podręcznik akademicki (t. 3, s. 147-186). Gdańsk: Gdańskie Wy­ cji. Warszawa: Wydawnictwo Akademickie „Żak".
Zawadzki, B., Strelau, J. (2008). Zaburzenia potraumatyczne jako następstwo
dawnictwo Psychologiczne.
Wojciszke, B. (2010). Funkcje samooceny. W: A. Kolańczyk, B. Wojciszke kataklizmu. Nauka, 5(2), 47-55.
(red.), Motywacje umysłu (s. 111-161). Sopot: Smak Słowa. Zimbardo, P. G., Johnson, R. L., McCann, V. (2010). Emocje pod pantoflem.
Wojciszke, B., Baryła, W. (2005). Kultura narzekania, czyli o psychicznych Przeł. M. Guzowska-Dąbrowska, J. Radzicki, E. Czerniawska. Cha­
pułapkach ekspresji niezadowolenia. W: M. Drogosz (red.), Jak Po­ raktery, 12(167), 30-33.
lacy przegrywają, jak Polacy wygrywają (s. 35-52). Gdańsk: Gdańskie Zdankiewicz-Scigała, E. (2009). Nadzieja podstawowa jako moderator pro­
cesu adaptacji po traumie. W: J. Strelau, B. Zawadzki, M. Kaczma­
Wydawnictwo Psychologiczne.
Wojciszke, B., Pieńkowski, R., Krzykowski, G. (2005). Polska norma nega­ rek (red.), Konsekwencje psychiczne traumy. Uwarunkowania i terapia
tywnego myślenia o świecie społecznym. Kolokwia Psychologiczne, 4, (s. 132-153). Warszawa: Scholar.
Żylicz, M. (2006). Sukces i niepowodzenie w medycynie. W: W. Lohmano­
23-41.
Wojnowski, ]. (red.). (2002). Wielka encyklopedia PWN (t. 6). Warszawa: Wy­ wa (red.), Sukces w nauce (s. 60-71). Kraków - Warszawa: Fundacja
na rzecz Nauki Polskiej.
dawnictwo Naukowe PWN.
Wojnowski, J. (red.). (2004). Wielka encyklopedia PWN (t. 22). Warszawa: Wy­
Pozostałe wykorzystane źródła internetowe:
dawnictwo Naukowe PWN.
Woleński, J. (2006). Sukces i osiągnięcia w nauce. W: W. Lohmanowa (red.), http: //www.en.wikipedia.org/wiki/Failure
Sukces w nauce (s. 25—43). Kraków —Warszawa: Fundaq'a na rzecz Na­ http: //www.miller.pl/strona.php?zm=powiedziane
uki Polskiej. http://studentpotrafi.pl/4260/Nie-oplaca-sie-uczyc
Wolska, M. (1999). Zaburzenia odżywiania się w perspektywie kulturowej http://www.lamaisonrouge.org/IMG/pdf/PK_VRAOUM.pdf '
i społecznej. W: B. Józefik (red.), Anoreksja i bulimia psychiczna http: / /www.globalsecurity.org/military/world/war/index.html
(s. 104-114). Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego. http://www.apa.org/pubs/databases/psycinfo/index.aspx
Woodworth, R. S., Scholsberg, H. (1967). Psychologia eksperymentalna (t. 2). http: / /www.famous-quotes-and-quotations.com/thomas_j_watson_foun-
Przeł. J. Ekel, A. Lewicki. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Na­ der_of_ibm_l .html
ukowe. http://www.quickbasicnlp.pl/szkolenia, 30, mind_control_czyli_prak-
WP. PL (2007). 7 min Polaków pali papierosy, http://wiadomosci.wp.pl/kat, tyk_nlp.html
18032,title,7-m ln-Polakow -pali-papierosy,w id,9398412,wiadom ość. http://www .psychologiasukcesu.pl
html (pobrano 20.05.2010 r.). http: //de.wikiquote.org/wiki/Otto_von_Bismarck
Wróblewski, A. K. (2006). Historia fizyki. Warszawa: Wydawnictwo Nauko­
we PWN.
Wróblewski, A. K. (2008). Maria Skłodowska-Curie: „Nieciekawe odkrycie".
W: J. Sabak (red.), Znani Inielznani (s. 161-178). Warszawa: Demart.
INDEKS O SO B O W Y 281

Cierpialowska L. 122, Dollard J. 90 Ford H. 107


231 Douglas M. 42 Fox K. 16-17,19
Clausewitz C. von 70 Dubisz S. 13 Förster J. 161
Cocker J. 134,171 Dudzikowa M. 246 Försterling F. 127,198
Indeks osobowy Coehlo P. 153 Dumas A. 61 Förster-Nietzsche E. 61
Collins J. C. 228, 235, Dutt A. K. 192 Francuz P. 63, 238
245 Dutton K. A. 172 Franken R. E .136
Connery S. 123 Dweck C. S. 20, 48 Frankl V. E. 56, 99,199,
Conraads V. M. 156-157 Dyrda M. 21 229-231, 241
Conroy D. E. 75-76, 80, Freeman S. 178
85, 719 E Freud Z. 99,105, 229
A Baumeister R. F. 119, Brycz H. 225-226 Cook J. 15-16 Eco U. 61 Friedman M. 73
Ablard K. E. 85 134-135,178, 226 Brzechwa J. 117 Craigie W. A. 14 Edison T. 197 Frijda N. 153-154
Abrahams M. 174 Beit-Hallahmi B. 58 Brzezińska M. 186 Csiksztentmihalyi M. 96 Edwards R. 213 Frodi A. 139
Adler A. 99, 229 Bell J. 237 Brzeziński J. M. 122,231 Cybulski Z. 120 Einstein A. 94 Frost R. O. 83
Agca A. 187 Benson E. 85 Bylsma W. H. 134,171 Cyceron 105 Eklund R. 20 Fuller M. 56
Ajzen I. 222, 224 Berglas S. 121-122 Czapiński J. 8, 10, 49, Ekman P. 154
A llikJ. 170 Bergman I. 243 C 82, 94, 99,156,181 Elliot A. J. 20,48,65, 80 G
Anderson C. L. 69 Berkowitz L. 205 Cacioppo J. T. 10, 156, C zerpan iak-W alczak Emmons R. A. 44-45, Gavanski 1 .166-167
Anderson J. R. 191 Berne E. 140 214, 220 M. 246 186-187 Gąsienica Józkowy A.
Antonovsky A. 230 Białas A. 31 Calhoun L. G. 206 Engle J. 26 34
Appley M. 95 Birmingham W. 181 Campbell D. 95 D Eurypides 103 Geen R. G. 129
Arzberger K. 57 Bismarck O. von 214 Cantor N. 115 da Vinci L. 207 Ezop 112 Geim A. 174
Aspinwall L. G. 10 Blascovich J. 172 Carr A. 50, 97-98,145- Darom E. 28 Ghyczy T. 70
Atkinson J. W. 63-64, Blachnio A. 109,161 -146, 154-155, 158, Davidson R. J. 108,135, F Gicgier T. 86
198 Bonaparte N. 72 173,184,187 154 Feather N. T. 64,198 Gick M. L. 221-222
Averill J. R. 157 Borden R. J. 178 Caruso D. R. 158 Davis C. G. 233 Ferrari J. R. 118-119,121 Gierowski J. K. 108
Borkowski J. 21 Carver C.S. 145,161,163, Däniken E. von 174 Fichte J. G. 188 Glennie E. 178
B Borowska T. 24,125-126 199 Dąbrowski K. 232-233 Fifer A. M. 75, 85 Godin S. 200
Bach J. S. 237 Borowski M. 62 Cervantes M. de 15 Debus R. 115 Fincher D. 232 Goethe J. W. 14
Bacon F. 197 Bostrom N. 74 Cezar J. 184 Delacroix E. 7 Firkowska-Mankiewicz Goldman R. 214
Baltes P. 208 Bradley H. 14 Chanowitz B. 238 DenolletJ. K. L. 156-157 A. 44 Goleman D. 158
Balaj B. 12 Bralczyk J. 13 Chirac J. 174 Deonna J. A. 166 Fiske S. T. 43, 64, 122, Gollwitzer P. M. 46,51,
Bandura A. 175-178 Brickman P. 95 Chrzanowska A. 96,179, DiClemente C. C. 50,52, 125, 129, 131, 134, 114,141
Bańka A. 32 Bridges L. 139 226 146, 225 168, 171, 181, 190- Gombrowicz W. 207
Barbier G. 247 Brock T. C. 215, 220 Chu Ch.-N. 70 Diderot D. 60 -191, 222 Gomez T. 35, 60
Bar-On R. 158 Broński W. 70 Chulef A. S. 43 Diener E. 101,170,180 Flett G. L. 82-83, 86 Gondzik E. 20
Bar-Tal D. 28 Brown D. E. 16 Churchill W. 177 Dodgson P. G. 171 Foks R. 16 Gordon R. A. 115
Bassford C. 70 Brown J. D. 172 Cialdini R. B. 70-71, Doliński D. 43, 89, 91, Folkman S. 38 Gózik A. 161
Baumann K. 208 Brutus D. J. 184 108,178, 212-213 104,122,133 Ford C. E. 179 Grant H. 161
282 POZYTYWNA PSYC H O LO G IA PORAŻKI INDEKS O SO B O W Y 283

Graupmann J. 15 House J. S. 182 Kilpatrick S. 186-187 Langer E. J. 236, 238- Łukaszewski W. 27,43, Mellibruda J. 108
Green M. C. 215 Howard L. M. 32 King L. A. 101,170,180 -239 198 Melosik Z. 66
Grodzieńska S. 77 Hrabal B. 188 King M. L. 177 Larsen J. T. 10,156 Metzler J. N. 76
Grolnick W. S. 138-139 Hurst A. L. 65 Klein S. 72 Larson D. 186-187 M Michnik A. 105
Gruber J. 68 Hutchfield J. 84,86,176 Kleinmann M. 118 Lassergard M. 179 MacCoun R. J. 66 Mickiewicz A. 183
Grün A. 14, 204 Hutton D. G. 134 Klich K. 81 Lavallee D. 77-80,139 Machiavelli N. 34 Miller L. 109-110
Grzeszczyk E. 60, 73, Huxley A. 150 Knowles E. S. 108, 212 Lazarus R. S. 38 Macksey K. 129 Miller N. 90
86, 92 Kobasa S. C. 152 Leary M. 140 Majakowski W. 28 Mizińska J. 12, 69, 87,
Gulla B. 10 I Kobiela B. 211 Lee F. 132 Maksymiuk J. 30 245-246
Gumkowski M. 177 Ibisz K. 67 Kochanowski J. 49 LenchH.C. 110-111,164 Mandal E. 91 Młynarski W. 107
Iggleheim von 153 Kolańczyk A. 106, 133, Lenin W. 1.22 Mandel F. 243 Moczulski L. 105
H Ischeiser G. 125 170,198, 225 Lennon J. 174 Manstead A. S. R. 43, Montaigne M. de 74
Habke A. M. 86 Kolb D. 213-214, 227, Levine L. J. 110-111, 64, 122, 125, 129, Morschitzky H. 57, 74,
Hall C. S. 90 J 229, 248 164 131, 134, 168, 171, 77
Hanson A. 213 James W. 170 Korczak J. 244 Lew-Starowicz Z. 108 181,190-191, 222 Moskowitz G. B. 161
Harriot J. 118 Jan Pawel II 98-99,187 Koterski M. 238 Lewicka M. 124-125 Marcinkiewicz K. 65 Mowrer H. 169
Heckhausen H. 46, 51, Jastrzębski B. 18 Kowalski R. M. 140 Lewin K. 90 Marek T. 191 Mrożek S. 235-236
114,141 Jędrzejczak 0 . 113-114 Kozielecki J. 21, 27-28, Lickel B. 168 Marina J. A. 14,103 Much E. 216
Heingartner A. 129 Johnson R. L. 164 131, 135, 138, 240- Linden M. 208 Markiewicz P. 160 Murdoch G. P. 16
Held B. 9 Jones B. Q. 181 -241, 243 Lindzey G. 90 Marsh H. 115 Murphy E. 114-115,165
Hemenover S. H. 10,156 Jones E. E. 121 König C. J. 118 LinnJ. A. 108, 212 M arszał-W iśniew ska Murray H. 64—65
Herman E. M. 129 Jones L. 176 Kross E. 179 Lipski P. 70 M. 198 Murray J. A. 14, 43
Hewitt P. L. 82-83, 86 Józefik B. 67 Krzemionka D. 96,179, Lis-Turlejska M. 41 Marten P. A. 83 Mussolini B. 243
Hewstone M. 43, 64, Jung C. G. 207 186, 226 Lohan L. 123 Martin A. 115 Myers D. G. 99,181
122, 125, 129, 131, Krzykowski G. 18 Lohmanowa W. 31, 91, Maruszewski T. 236
134, 168, 171, 181, K Kubacka-Jasiecka D. 38, 171 Masłach C. 191 N
190-191, 222 Kaczmarek M. 41, 150, 45, 52,184, 230-231 London M. 189, 224 Maslow A. H. 7, 43, Nail F. 11
Hilbert D. 31 205 Kubica R. 123-124 Lopez S. J. 145,199,233 196, 201-203, 232 Newton I. 217-218
Hitler A. 243 Kahneman D. 36 Kuderowicz Z. 60 Lorber A. 218-219 Matuszewska E. 34 Newton N. A. 17, 50,
Hobden K. 122 Kamiński A. 133 K uhlJ. 116,142 Loyola I. 242 Mauss I. B. 68-69 151
Hogg M. A. 43, 64,122, Kanarski L. 21 Kumor A. 178 Lubański W. 148 Mayenowa M. R. 14 Nęcka E. 31
125, 129, 131, 134, Karlsson G. 166 Kurcz I. 27 Lundh L.-G. 84 Mayer J. D. 158 Niedenthal P. M. 166-
168, 171, 181, 190- Kawalec P. 70 Lyubomirsky S. 101, McCann V. 164 -167
-191, 222 Kaye M. P. 75, 85 L 170,180,192 McClelland D. 57-58 Niemi P. 154
Holt-Lunstad J. 181 Kazantzakis N. 26, 67 Lachowicz-Tabaczek K. McCullough M. E. 186- Nietzsche F. 60-61,204—
Holyoak K. J. 221-222 Kądzielawa D. 27 136 Ł -187 -205
Homplewicz J. 244 Keller H. 197 Lahar C. 83 Laguna M. 12, 30, 47, McDougall W. 43 Nolen-Hoeksema S. 233
Hondrich K. O. 57 Kennedy G. 193 Lamarr H. 243 65, 116, 143, 169, McGhee P. E. 78,139 Norcross J. C. 50, 52,
Hooke R. 217-218 Kernis M. H. 135 Landis K. R. 182 193, 213 McGregor H. A. 80 146, 225
Horner M. S. 88 Khanna C. 17, 50,151 Lane A. M. 176 Łosiak W. 231 McGuire W. J. 205 Norem J. 115
284 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI
INDEKS O S O B O W Y 285
Norris C. J. 10,156 Popiel A. 41 Schraw G. 117,120 Stevens M. J. 176 Tomaszewski T. 22-23, Weibler B. 174
Nummenmaa L. 154 Popielski K. 52,231,241 Schumacher Jo. 42 Stoeber J. 84, 86,176 128, 241 Weinberger D. A. 135
PorrasJ. 1.228, 235,245 Schumacher Jü. 57 Strathman A. J. 220 Torój M. 107,173, 226 Weiner B. 43,64,126-127
O Pragłowska E. 41 Schwarz N. 135 Strelau J. 32,41-43,108, Trzebińska E. 7, 9, 52- Weingarten G. 237
Obuchowski K. 233, Priester J. R. 220 Sedlak W. 21-22 124, 137, 150, 191, 53,95,100,151,156, Weisbuch M. 172
241-242 Prochaska J. O. 50, 52, Seery M. D. 172 205, 210 158, 175, 185-186, Welc M. 77
Oetinger B. 70 146, 198, 225 Seligman M. E. P. 8-9, Sucharski H. 198-199 209, 233 Werth L. 161
Ogińska-Bulik N. 205 Przepiórka A. 109 94-96,100-101,145, Sull D. N. 223 Tuchman B. 237 Wilde O. 45
Olafson L. 117,120 Ptolemeusz K. 16 165,190
Sullivan A. 197 Tucholska S. 10 Willow J. P. 76
Oleś P. K. 72-73, 134, Puszczewicz B. 233,242 Selye H. 37
Sun Tzu 70 Tuwim J. 62 Winehouse A. 123
169,171 Semin G. R. 43, 64,122,
Pyrrus 33 Szarek D. 67 Tversky A. 36 Wiseman R. 37,130-131
Onions C. T. 14 125, 129, 131, 134,
Szczucki L. 91 Twiggy 67 Witkowski T. 53, 66
Orzechowski K. 10, 62 168, 171, 181, 190-
R Szmajke A. 40,124—125, Tylka J. 73 Wittgenstein L. 123
Ostaszewski P. 210 -191, 222
Radcliff B. 192 147 Tyszka T. 58,155 Wodzisz R. 70
Overmier J. B. 190 Seneka 169
Read S. J. 43 Sztompka P. 31,171 Wojciszke B. 18,42,106,
Owens R. G. 84 Sennett R. 15-17
Reis H. T. 43, 64, 122, Szyszkowska M. 68 U 170,198, 225
Sędek G. 137,191
P 125, 129, 131, 134, Uchnast Z. 151 Wojnowski J. 33
Shavitt S. 220
Panek T. 82,181 168, 171, 181, 190- Ś Umberson D. 182 Woleński J. 31-32
Sheldon K. M. 192
Paragament K. 187 -191, 222 Śmiałkowski K. M. 123 Urban M. 160 Wolska M. 67
Silver S. 235
Park N. 101 Robben R . 14,204 Wolter 14
Simon H. 71
Parker J. 158 Rokeach M. 43 Ś V Wood J. V. 171
Sjöberg L. G. 166
Parker W. D. 85 Rokicki B. 21 Śmidt W. 21 Van der Pligt J. 159 Wood K. V. 84, 86,176
Skierkowski M. 114
Parks A. C. 9 Rosenblate R. 83 Van Dijk W. W. 159 Woodworth R. S. 210
Slade P. 84
Parrot W. G. 168 Rosenman R. H. 73 T Vice S. B. 172 Wróblewski A. K. 217
Slater Ch. 123
Pascal B. 38 Rutkiewicz W. 33-34 Tamir M. 68-69 Viroli M. 35
Sloan L. R. 178
Patton G. 177 Slovic P. 36 Tanenbaum G. 20 Vitelli R. 153 Z
Pedersen S. S. 156-157 S Snyder C. R. 65, 135, Tangney J. 166-167 Vrints C. J. 156-157 Zajonc R. B. 129
Pene J. 224 Sagar S. S. 77-80,139 145,179,199, 233 Tedeschi R. G. 206 Zaleski Z. 20, 166, 168,
Pervin L. A. 44 Sagarin B.J. 108,212-213 Sowa B. 189 Teevan R. C. 78,139 W 171, 242
Peterson C. 8,100-101 Salovey P. 158 Soyka S. 184 Teroni F. 166 Wadkins T. 117,120 Zawadzki B. 41, 150,
Petty R. E. 214, 220 Santorski J. 20 Spinoza B. 13 Thompson J. 50,151 Walker M. R. 178 205
Piasecka E. 30 Savino N. S. 69 Staruszkiewicz A. 31 Thorensen C. 187 Wallbott H. G. 167 Zdankiewicz-Scigała E.
Pieńkowski R. 18 Schaufeli B. 191 Staudinger U. M. 10 Thorndike E. 210 Walsh D. A. 43 ■ 205
Pietrasiński Z. 228, 237 Scheier M. F. 145,199 Steel P. 118-120 Thorne A. 178 Walters R. 243 Zimbardo P. G. 164
Pines A. M. 191-192 Scherer K. R. 167 Steen T. 9,101 Thorpe M. 213 Warr P. 190 Zinoecker R. 71
Pinker S. 16 Schlenker B. R. 40,122 Stegbauer C. 57 Thrash T. M. 65 Watson T. J. 21
Platon 7 Schlie F. 57 Steinhaus H. 10 Tice D. M. 119,121,134 Wawrzyniec Wspaniały Ż
Pliner P. 122 Schmader T. 168 Sternberg R. J. 208 Tiedens L. Z. 132 34 Zurakowska M. 12
Płużek Z. 42, 90, 105, Schmitt D. P. 170 Steuden S. 12,208, 246-
169, 173,195-196 Scholsberg H. 210 -247
INDEKS R Z E C Z O W Y 287

E L
Efekt Lęk
prawdziwości 239 przed porażką 65,74-86,91,102,
trzeciej osoby 108-109, 212-213 134-135,139-140,172,179
Indeks rzeczowy Eksperymentowanie aktywne 221-229 przed sukcesem 88-91
Logoterapia 229
Emocje
negatywne 54, 153-169
pozytywne 68-69,95,154,156-157 M
Eudajmonizm 99 Mądrość 100, 207-209
Mechanizmy obronne zob. strategie
F defensywne
A fazy realizacji zob. model faz dzia­ Facylitacja społeczna 129 Miłość 185
Agresja 42 łania Frustracja 42-45, 55 Model faz działania 46-47,141
Akt transgresyjny 243 sprawnościowy 48, 85,136 Motywacja 20
Analogia 221-222 wskaźniki osiągnięcia 30-33 G negatywna 64, 81, 89-90, 110-
AntyNoble 174 zorientowany na osiągnięcie mi­ Gniew 164-166 -112,163-164
Asertywność 69 strzostwa 48 GRIN (technologia) 74 osiągnięć 48,57-58,63-66,89-90,
Aspiracje 43-44, 55 zorientowany na poziom wyko­ 197
Atraktor szczęścia 49 nania (wykazanie zdolności) H pozytywna 63-64,81,89-90,110-
48, 85, 136 Hedonistyczny kołowrót 95-96, 98 -111,138,161,164
B Celowa aktywność zob. zachowanie Hedonizm 95, 99 Motywacyjna proca 81, 89
celowe Humanitaryzm 100,158
BATNA 193-194
Cnoty kardynalne 8,49,100-102,151 Humor 173-175 N
Bezbłędności obsesja zob. perfek-
Coaching 52-53 Nadczłowiek współczesny 59-74,
cjonizm
drugiej generacji 53-55 I 101-102, 221, 250
Bezradność
Cykl Kolba 213-229, 248 Inercja aktywna (stan) 223-224 Nadzieja 135-140,148-149,192
intelektualna 191
Człowiek sukcesu zob. nadczłowiek Inhibicja społeczna 129 a postawa rodziców 135-138
wyuczona 190-191, 223
współczesny Inklinacja 124-125 aktywna 135,138
Bezrobocie 189-190
atrybucyjna 124-125,131 na sukces 64-65,135
Bilans życia 246-247
D w służbie ego 132 pasywna 135,138
Błąd
Dążenia - unikania konflikt 90-91, Inteligencja emocjonalna 158 Nagroda 210-211, 226-227
czynności 128 Nałóg 107-108
201-202
wyniku 22-27, 36-37, 45-46, 49, K Negatywności norma polska 18-19
Dążenia osobiste 44-45, 55
51, 54 Kara 210-211 Norma 223
Decentracja 140-141
Bushido 29 Dobrostan psychiczny 95, 98, 192, Kompleks Jonasza 202
180-181 Konceptualizacja abstrakcyjna 218- O
C Doświadczenie egzystencjalnie zna­ -2 2 1 Objaw kwaśnych winogron 112-113
Cel 24,29,36,42-44,97-98,142-143, czące 51 Kontrola 223 Obserwacja
242, 244-246 Dystraktory 220-221 Kreatywność emocjonalna 157-158 a interpretacja 216
a wpływ rodziców 136-137 Dzielność 144,148-149,197 Kultura instant 72 refleksyjna 215-218
288 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI
INDEKS R Z ECZ O W Y 289
Odwaga 100,197 a wsparcie społeczne 183 Refleksyjność 236-239, 248 defensywny pesymizm 114AL16,
Optymizm 145 jako błąd wyniku 23-26, 54
Religijność 243 142,163
Orientacja jako doświadczenie egzystencjal­
Rezyliencja 150-151, 203 deklaracja niezaangażowania
defensywna zob. strategie defen­ nie znaczące 51, 55
Rodziców postawy wpływ 78-79, 113-114
sywne jako tabu 15-22
122-123,139-140 prokrastynacja (zwlekanie) 117-
na działanie 116 jako temat rozmów 16-20
Rozczarowanie 159-161 -121,143
na stan 116 jako wydarzenie życiowe 45-55
Różnica perspektyw aktora i obser­ racjonalizacja 112-113,173, 235-
sprawcza 141-144 radzenie sobie z p. 47-48,150-203
watora 131 -236 (zob. też objaw kwaśnych
Osobowość odporna 152 techniczna 219
winogron)
w środowisku pracy 50
S reinterpretacja obronna 112
P Porażki
Samobójstwo 99,194-195 represja zob. wyparcie
Paradygmat przemocy 69-70 akceptacja 103-149
definicja 13-14 Samokontrola 165-166, 226 samoobserwacja 173
Pech 130-131 Samoocena 16, 44, 47, 65, 76, 113, samoutrudnianie 120-123, 135,
Perfekcjonizm 74-86,102,135,176 przyczyny 127-130
Postawa 222-223 119, 125, 134-135, 139, 144 168- 143
społeczny 83-85 -173-176, 203, 230-231, 250-251 sublimacja 173
Postczłowiek 74
zorientowany na innych 83-84 Samotność 178-179 wyparcie 105-106, 113
Potraumatyczny wzrost 206
zorientowany na Ja 83-84 Sens 229-247, 248 zaprzeczanie 106-108, 113,173
Potrzeba
Pesymizm 145 jako nadawanie wartości 233, zawieszenie (stan) 116-117
aprobaty społecznej 135,141
Poczucie 241-242 Subiektywność 26-37
osiągnięć 64-65
dobrostanu zob. dobrostan psy­ jako znaczenie 233, 236-241 Sukces 31-33, 56, 62, 86-94,125-126
unikania przykrości 65
chiczny jako zrozumienie 233-235 (zob. też pyrrusowe zwycięstwo,
Poznawcze rozleniwienie 220
humoru zob. humor życia 229 wskaźniki osiągnięcia celu)
Prawa Murphy'ego 114-115
koherencji 230 Siły charakteru (psychiczne) 8, 10, toksyczny 33
Prawo efektu 210-211
komizmu 173,175 12, 49,100-102,151 Sukcesu kontestacja 91-93
Przebaczenie 186-187
sensu 230-232 Przedwczesne związanie poznaw­ Smutek 161-162 Superman zob. nadczłowiek współ­
winy 166-169 cze 238-239 Społeczeństwo osiągnięć 33,56-102, czesny
własnej wartości 134, 170, 172- Przekonanie o własnej skuteczności 250 Stres 37-45, 55
-173,192 175-178 Sprawiedliwość 100 radzenia sobie strategia' 39,194
Poddanie się 199 Przepływ 96-97 (zob. też życie za­ Strach 163-164 Studium przypadku 215
Podwójna ocena zadania 27-29 angażowane) Strategia Syndrom studenta zob. strategie de­
Pokora 146-149,172, 240 Przywiązania styl 138 doskonalenia się 136-137 fensywne - prokrastynacja
Pokusa 225-226 Psychologia pozytywna 7-12, 94- emocjonalna radzenia sobie ze Szczęście 9-10, 49, 97-98
Położenie kłopotliwe 40—41 -101, 250 stresem 39
Porażek kontinuum 39-41 Psychoterapia 52-53 samoutrudniania 19 T
Porażka 10-11, 37-45, 249-252 Pustka egzystencjalna 231-232 wykazywania się 136 Tabu 15-17
a emocje 154—158 Pyrrusowe zwycięstwo 33 zadaniowa radzenia sobie ze stre­ Terapia poznawczo-behawioralna
a frustracja 42-45 sem 39,194 52, 55
a społeczeństwo osiągnięć 56-102 R Strategie defensywne 104 Tępogłowie 237-238
a stres 37—45 Radość 95-96 afiliacja 173 Transcendencja 100, 185, 241-242,
a trauma 41-42 Reaktywność emocjonalna 198 altruizm 173 248
290 POZYTYWNA P SY C H OLO GIA PORAŻKI

Trauma 41-42, 55
Traumatyczne zdarzenia 41 Zaangażowanie zob. życie zaanga­
żowane Nowa fascynująca seria Psychologia o Przysłowiach
U Zachowania wzór A 73
Uczenie się Zachowanie 11 Dzięki tym książkom dowiesz się, co o przysłowiach i mądrości
cykl Kolba 213-229, 248 celowe (intencjonalne) 22-23 ludowej sądzi współczesna psychologia.

na błędach 207-229, 248 karzące 79-80 ■Czy kobieta jest zmienna?


przez doświadczenie 213 kontrolujące 79 • Czy każdy jest kowalem swego losu?
■Czy naprawdę kto z kim przestaje, taki się staje?
Umiar 100,186 reaktywne (mimowolne) 22 ■Czy miłość niejedno ma imię, a szczęście zależy od nas samych?
Uśmiech 67-68, 95 Zadania
ego 45 • Czy człowiek człowiekowi jest wilkiem?
■Czy najtrudniej jest poznać samego siebie?
W narzucone 26-27 J I - Czy błądzić jest rzeczą ludzką?
Wartości 233, 241-245 własne 26-27 ■Czy w arto być przyzwoitym i czy zemsta jest rozkoszą bogów?

Wdzięczność 185-186 Zamiar wypaczony 116


Wiara w siebie 169-178 Zażenowanie (zakłopotanie) 168-169
Bogdan Wojciszke, znakomitym językiem, lekko i z humorem, wynikajqcym z mądrego
Wola Zespół stresu pourazowego 41 dystansu do naszych mniemań o sobie, pokazuje, jak dalece nasze powszechne wy­
mocy 99 Złość 164-166 obrażenia o ludzkiej naturze mogą być zgodne z psychologiczną wiedzą, za którą stoją
naukowe badania i eksperymenty. To książka znakomita!
przyjemności 99 Zmiana (proces) 50-52,55,198, 200- Z recenzji profesora Jerzego Bralczyka
sensu 99 -201, 222-225, 228
Wskaźniki osiągnięcia celu 30-36,55
miękkie 32-35 Ż
Zupełnie nowe poszerzone wydanie najlepiej sprzedającej się książki
twarde 32-35 Żonglowanie 160
psychologicznej o miłości od lat.
Wsparcie społeczne 181-184 Życie
Wstyd 166-169 pełne sensu 8, 98-99 W ybitny psycholog profesor Bogdan Wojciszke po raz kolejny wprowadza nas w świat wielkich
uczuć widzianych z perspektyw y psychologii społecznej.
Wykluczenie społeczne 182 przyjemne 8, 95-96
Wypalenie zawodowe 191-192 szczęśliwe 59, 95-98
Wyścig szczurów 111 zaangażowane 8,96-98 (zob. też
Wytrwałość 197-198 przepływ)

f. wpł^unL, « S i
T e o ria i Pf ,k i >

Nowe poszerzone wydanie światowego bestsellera,


na które czekają wszyscy!

Znakomita książka z dziedziny psychologii społecznej, prezentująca


techniki wywierania wpływu, skierowana jest do wszystkich zaintereso­
wanych wpływaniem na innych ludzi oraz do tych, którzy pragną obronić
się przed niepożądanym oddziaływaniem bądź manipulacją.

GWP.PL, ui. Bursztynowa 25,80-342 Gdańsk, tel. (58) 511 34 31, faks (58) 511 34 34 WWW.gwp.pl

You might also like